Nr 3(11)/2006

Horyzonty Paw³owic 1

Dzi� w numerze m. in.:

Po¿egnanie klas III

HORYZONTYPAW£OWIC

nr 3 (11) / 2006

20 kwietnia 2006 r. w naszym liceum po razdrugi odby³a siê impreza pod nazw¹ �LubimyEuropê w Paw³owicach�, zorganizowana przezszkolny klub europejski �INTEREURO�.Zapraszani s¹ na ni¹ zagraniczni go�cie, opo-wiadaj¹cy o kulturze i obyczajach swojegokraju, oraz kluby europejskie z okolicznychgimnazjów: �Eurogim� z gimnazjum nr 8 i�Unijne gwiazdki� z gimnazjum nr 7 � oba zJastrzêbia Zdroju. Przedstawicielem Francji by³nasz sta³y go�æ, pan Jean-Pierre Darcel, oszko³ach w Wielkiej Brytanii opowiada³a paniMariola Widera, a o niemieckich uczelniachdowiedzieli�my siê od pani Katarzyny M³otek.Podczas ciekawych wyk³adów nasi gimnazjali-�ci brali udzia³ w konkursach. Jeden z nichpolega³ na napisaniu jak najmniejszej �ci¹gi,jednocze�nie zawieraj¹cej jak najwiêcej infor-macji� tutaj talentem pochwali³y siê dziew-czyny z �Eurogimu�. Drugie zadanie polega³ona plastycznym przedstawieniu przys³owia:�Paluszek i g³ówka to szkolna wymówka� �zadanie wcale nie takie proste, jak by siêwydawa³o, ale �Unijne gwiazdki� �wietnieda³y sobie radê. Gwo�dziem programu by³pokaz szkolnej mody, zaprezentowano dwatypy stroju nowoczesnego ucznia. Pomys³o-

Jak �ci¹gaæ w innym kraju,czyli o zwyczajach i uczniacheuropejskich szkó³�

dokoñczenie na str. 3

* Humor szkolny - s. 8.

* Europa w Paw³owicach -s. 1 i 3;* Dni Otwarte - str. 2;* Wywiad HP- s.4;*Po¿egnanie klas III - s. 1 i3; * Czym jest mi³o�æ? - s.5;* Ciekawostki - s. 7;* K¹cik filmowy - s. 6;* Lektura na wakacje - s. 3i 5;

Dnia 28 kwietnia 2006 r. spotkali�mysiê na uroczystej akademii, by po¿e-gnaæ tegorocznych maturzystów. Roz-daniu �wiadectw i nagród towarzyszy-³a recytacja poezji, piosenki oraz duetmuzyczny (Eryka Pszczó³ka � altówkai Sylwia Warchocka � flet poprzecz-ny), który piêknie wykona³ utworybarokowe. Motywem przewodnimprogramu sta³y siê marzenia. Wierszeprzekonywa³y nas, ¿e czasem wartooderwaæ siê od ziemi i daæ siê ponie�æfantazji. Pan dyrektor wyg³osi³ mowê,

dokoñczenie na str. 2

Rewelacja tegorocznego sezonu teatralnego!Kup cegie³kê na rzecz sztandaru szko³y izobacz bajeczne widowisko w gwiazdor-skiej obsadzie: Narrator: M. G³êbocka-Czarniec-ka, Kopciuszek: E. Kie³kowska, Ojciec Kopciuszka:D. Marek, Macocha: M. �lipek-Mrozek, Córka I: K.M³otek, Córka II: J. Grzyb, Wró¿ka: B. Kopertow-ska i inni, nie mniej wa¿ni. Re¿yseria: M. G³êbocka-Czarniecka i wszyscy po trochu. Scenariusz: M.G³êbocka-Czarniecka i A. Szczygie³. Scenografia:M. G³êbocka-Czarniecka, M. Rus i A. P³aczek.Jeden jedyny spektakl: 22 czerwca 2006 r.,godz. 17.00, sala gimnastyczna ZSO wPaw³owicach.


AKTUALNO�CI

Od redakcjiDrodzy Czytelnicy! To ju¿ ostatni w tym roku szkolnym numer �Horyzontów�. Starali-�my siê zrelacjonowaæ dla Was wszystkie wa¿ne wydarzenia z ¿ycia naszej szko³y,proponowali�my Wam ciekawe filmy i ksi¹¿ki, próbowali�my zainteresowaæ Wasciekawostkami ze �wiata ludzi i zwierz¹t, a tak¿e rozbawiæ b³êdami ze szkolnychzeszytów. Byli�my z Wami podczas dwóch ostatnich lat, ale przyszed³ czas matur irozstania. Maj¹c nadziejê na godne zastêpstwo, ¿egnamy siê z Wami, ¿ycz¹c uda-nych wakacji! Marzena, Kasia G., Kasia I., Aga, Dorota, Ola, Asia, Justyna, Ewelina, Marta, Krystian, Krzysiek i Przemek (IIIB)

W kwietniu i maju podczas Dni Otwartych ZSOgo�cili�my tegorocznych absolwentów gimnazjówz Paw³owic, Pielgrzymowic, Studzionki, ¯or iJastrzêbia Zdroju.Dla zainteresowanych kszta³ceniem w naszej

szkole i wszystkich niezdecydowanych zaplanowanopokazy aerobiku, strzelania, samoobrony, do�wiad-czenia fizyczne, gry logiczne, warsztaty biologiczno-geograficzne i dziennikarskie. Redakcja HP mia³aokazjê przeprowadziæ wywiady z przysz³ymi liceali-stami, na podstawie których s¹dziæ mo¿na, ¿enajwiêkszym powodzeniem cieszyæ siê bêd¹ klasawojskowa i technikum, a tak¿e klasy z rozszerzonymprogramem kszta³cenia jêzyków obcych. Wielugimnazjalistów nie precyzowa³o swoich planów, alemo¿na mieæ nadziejê, ¿e atrakcyjna forma prezenta-cji naszej szko³y zaowocuje podjêciem przez nichnauki w³a�nie w ZSO, zatem do zobaczenia wewrze�niu!

Krzysiek indaguje m³odsze kole¿anki...

...a Dorota wypytuje kolegów;-)

tekst: redakcja HP, fot. XXX

w której ¿yczy³ tegorocznym maturzy-stom jak najlepszych wyników egzami-nów oraz powodzenia w przysz³o�ci.Przedstawiciel ka¿dej klasy trzeciejpodziêkowa³ nauczycielom i wycho-wawcy za opiekê i si³y w³o¿one wwychowanie. Uwa¿ny obserwator móg³zauwa¿yæ, ¿e niejednemu zakrêci³a siê³ezka w oku, kiedy u�wiadomi³ sobie,¿e jego lata licealne w³a�nie dobieg³ykoñca. O nauczycielach ju¿ nie wspo-mnê � trzymali siê dzielnie, ale i takwidaæ by³o, ¿e nieraz bêd¹ wspominaæswych by³ych podopiecznych. Tak wiêcdla starszych roczników rok szkolny ju¿siê skoñczy³, ale nie zazdro�cimy imtak bardzo... Cieszymy siê, ¿e matural-ne stresy jeszcze daleko (?) przed nami.

dokoñczenie ze str. 1

Kasia

fot. p. M. G³êbocka - Czarniecka


wo�æ m³odszych kolegów przesz³a wszelkieoczekiwania, a funkcjonalno�ci ubioru móg³-by siê uczyæ niejeden projektant- miejsc na�ci¹gi znalaz³o siê bardzo wiele�.Najtrudniej �ci¹gaj¹cym uczniom ¿yje siê weFrancji. Jest tam specjalny nauczyciel, tzw.�pilnowacz�, którego zadanie polega na wy³a-pywaniu ma³o samodzielnych uczniów(skromnie dodam, ¿e nasz go�æ w³a�nie tak¹funkcjê sprawowa³ i szybko rozpozna ��ci¹ga-cza� ;-) ). We Francji i Anglii uczniowiechêtnie spisuj¹ od kolegów siedz¹cych zanimi albo korzystaj¹ z pomocy naukowychumieszczonych w przezroczystych d³ugopi-sach, niemieccy uczniowie natomiast wol¹odpisaæ zadanie domowe lub je wspólniezrobiæ, ni¿ nara¿aæ siê na to, ¿e zostan¹z³apani na �ci¹ganiu. W Wielkiej Brytaniizamiast skali ocen w cyfrach ( 1-6) stosuje siêlitery, i tak: A jest najwy¿sz¹ not¹, B trochêni¿sz¹, a F to ju¿ nikt by siê nie pochwali³ wdomu�W Niemczech za�, je�li uczeñ jestszóstkowy, to wcale nie oznacza to, ¿e jestniczym geniusz, wrêcz przeciwnie � raczejstroni on od nauki i ksi¹¿ek. Niemiecka 1 tonasza szóstka, 2 to pi¹tka i tym sposobemdochodzimy do niechlubnej 6 oznaczaj¹cejpa³ê (b¹d� lufê, jak kto woli). Sprawa szkol-nych mundurków oczywista jest w kraju zBig Benem � tam w ka¿dej szkole uczniowie

dokoñczenie ze str. 1

Kasia

fot. p. M. G³êbocka - Czarniecka

nosz¹ strój charakterystyczny dla danej uczel-ni, lubi¹ to i uwa¿aj¹ za standard. U naszychzachodnich s¹siadów szkolne wdzianko niejest konieczne, chyba ¿e zdobywamy wiedzêw prywatnej szkole, we Francji jest podob-nie.Wszyscy go�cie zgodnie przyznali, ¿e winnych krajach odpisywanie i �ci¹ganie niejest tak bardzo tolerowane przez nauczycieli,jak w Polsce. �Jest to sport narodowy Pola-ków�, jak to uj¹³ Jean-Pierre. Przynajmniejw jednej dziedzinie naprawdê mamy siêczym pochwaliæ ... ;-)Spotkanie up³ynê³o nam w mi³ej i przyjaciel-skiej atmosferze, po poczêstunku, który ufun-dowa³ pan Tadeusz Pisarek, odby³a siê ma³asesja fotograficzna, aby utrwaliæ nasze wspól-ne spotkanie. Z niecierpliwo�ci¹ bêdziemyczekaæ na kolejn¹ edycjê �Lubimy Europê wPaw³owicach��

Niewiarygodnie wysoka nawa by³a wspomagana rzêdem wspania³ych skrzydlatych przypór. Wschodniszczyt mia³ trzy portyki, wielkie jak wej�cia dla olbrzymów i rzêdy wysokich, wysmuk³ych ostro³ukowychokien z wie¿yczkami po bokach. (...) Nigdzie w Anglii nie by³o dotychczas takiej budowli. (...) Wnêtrzeko�cio³a robi³o jeszcze wiêksze wra¿enie. (...) �wiat³o z zewn¹trz przenika³o przez barwne szyby, którezmienia³y je w nieziemsk¹ po�wiatê, efekt zgo³a magiczny.*

Drogie Mole ksi¹¿kowe! Je�li podejrzewacie, ¿e chcê poleciæ Waszej uwadze dzie³o z zakresuhistorii sztuki, mylicie siê, ale nie tak bardzo. Ksi¹¿ka Kena Folleta pt. �Filary Ziemi�, do którejprzeczytania pragnê Was zachêciæ, oparta zosta³a na rzetelnych �ród³ach historycznych, jednakprzede wszystkim jest fascynuj¹c¹ powie�ci¹ o losach rodziny Toma Budowniczego i dziejachkatedry w Kingsbridge. Akcja obejmuje lata 1135 � 1174, czas walki o w³adzê miêdzy cesarzow¹Maud, królem Stefanem i diukiem Henrykiem, okres anarchii i intryg, których znacz¹cym przy-k³adem staje siê w ksi¹¿ce zabójstwo Tomasza Becketa, arcybiskupa Canterbury. Na tym dyna-micznym tle nie mniej dramatyczne wydaj¹ siê perypetie bohaterów: rodziny mistrza murarskie-go, hrabianki Alieny, jej prze�ladowcy � Williama Hamleigha, przeora Philipa i jego ¿yciowego

ci¹g dalszy na str. 5

Szkolny bestseller


WYWIAD HORYZONTÓ WImiê: MariannaNazwisko: G³êbocka-CzarnieckaData urodzenia: 1 marca 1968 r.Ulubiony kolor: ostatnio ró¿owy, fioletowyMuzyka: ka¿daZnak Zodiaku: Ryby

HP: Co sk³oni³o Pani¹ do wyboru drogi ¿yciowej?M.G-C: Pojêcie drogi ¿yciowej jest bardzo obszerne, wiêc mo¿e powiem dlacze-go jestem nauczycielem historii. Przedmiot ten zawsze by³ dla mnie bardzointeresuj¹cy, a poniewa¿ w pewnym okresie ¿ycia zajmowa³am wysokie lokaty wró¿nych konkursach z historii, to postanowi³am takie w³a�nie studia wybraæ.Obecnie wchodzê na inn¹ �cie¿kê mojej drogi ¿yciowej. Jest ni¹ logopedia. Tobardzo ciekawe i pasjonuj¹ce zajêcie. Chcia³abym pój�æ t¹ drog¹�HP: Który przedmiot uwielbia³a Pani, a z którego ucieka³a Pani na wagary?M.G-C: Uwielbia³am w³a�nie historiê oraz propedeutykê, czyli obecny WOS. Nielubi³am wychowania fizycznego i w³a�nie z tego przedmiotu w 4 klasie LO ca³aklasa ucieka³a na wagary.HP: Jaki jest Pani ulubiony film?M.G-C:�¯ycie jest piêkne� z Robertem Beninim, poza tym lubiê �Shreka� i�Harrego Pottera�. Z niecierpliwo�ci¹ czekam na �Kod Leoarda da Vinci�.HP: Czy ma Pani jakie� hobby?M.G-C: Ksi¹¿ki, ezoteryka, parapsychologia, anio³y.HP: Czy jest jaka� osoba, któr¹ szczególnie Pani ceni?M.G-C: S¹ dwie, ale niestety ju¿ nie ¿yj¹: moja mama oraz Jan Pawe³ II.HP: Co Pani my�li o paw³owickich licealistach?M.G-C:My�lê dobrze. Z wieloma z Was mog³abym siê zaprzyja�niæ, a z wielomanie. Ale to jest naturalna kolej ¿ycia, przecie¿ nie wszystkich musimy lubiæi nie ze wszystkimi musimy mieæ wspólny jêzyk. Bardzo polubi³am uczniów, zktórymi przygotowywa³am zakoñczenie roku dla klas III. Bardzo dobrze mi siêz tymi osobami pracowa³o. Jeszcze raz bardzo Wam dziêkujê.HP: Czego Pani nie znosi?M.G-C: �Chamstwa nie zniese�- tak mawia³a moja kole¿anka. Pod tym siê podpi-sujê. Nie lubiê te¿, kiedy mi siê co� narzuca lub do czego� zmusza oraz nieznoszê nietolerancji.HP: Gdyby spotka³a Pani z³ot¹ rybkê, jakie by³yby Pani trzy ¿yczenia?M.G-C: Po pierwsze rodzina, po drugie zdrowie, po trzecie � chcia³abym tylkowygraæ w totka tak chocia¿ milion. Wiedzia³abym, co z t¹ kas¹ zrobiæ.HP: Czytelnikom �Horyzontów� chcê powiedzieæ:M.G-C: �¯yje siê tylko chwilê��, dlatego nie nale¿y tej chwili zmarnowaæ.Trzeba ¿yæ pe³ni¹ ¿ycia. Ceñcie ten czas, kiedy jeste�cie uczniami, potemstudentami, bo to jest (choæ pewnie tak teraz nie uwa¿acie) najlepszy czasWaszego ¿ycia, który zreszt¹ nie trwa d³ugo.HP: Na zakoñczenie rozmowy prosimy uzupe³niæ zdania:Kiedy siê nudzê... szukam sobie zajêcia.Miejsce, które chcia³abym odwiedziæ... Pary¿.Nigdy, przenigdy... nie tknê miêsa.W ludziach najbardziej ceniê... szczero�æ, otwarto�æ.Najwa¿niejsza jest dla mnie... rodzina.Moje marzenie to... mam takie, ale nie chcê zapeszyæ.HP: Dziêkujemy za rozmowê.M.G-C: By³o mi³o. Dziêkujê.

Redakcja HP


Bywa, ¿e w czyjej� obecno�ci nasze serce bije szybciej i brakuje nam tchu. Co jest tego przyczyn¹? Towarzysz¹-ca nam osoba, rytmiczna muzyka w barze, a mo¿e kolejny wypity drink? Psycholog Stanley Schachter sformu³o-wa³ dwuczynnikow¹ teoriê emocji. Zak³ada ona, ¿e ka¿da emocja sk³ada siê z pobudzenia fizjologicznego(decyduj¹cego o natê¿eniu emocji) i jego interpretacji, znalezienia jej przyczyny (co decyduje o znaku i tre�ciemocji). Na tym drugim etapie czêsto b³¹dzimy. Zdarza siê, ¿e �le okre�limy przyczynê swojego pobudzenia.

Wiele lat temu w Sztokholmie bandyci napadli na bank. Kasjerki sta³y siê zak³adnikami. Po tygodniu bankzosta³ odbity, a napastnicy aresztowani. Parê miesiêcy pó�niej jedna z kasjerek koniecznie chcia³a siê zobaczyæz jednym z napastników. Zapamiêta³a go jako niezwyk³ego mê¿czyznê.

Zagra³o tu kilka czynników, na przyk³ad du¿a rozbie¿no�æ miêdzy prze�wiadczeniem, co on mo¿e z ni¹zrobiæ - np. zgwa³ciæ, zabiæ, a tym, jak siê zachowa³ - dawa³ jej jedzenie. Druga sprawa to transfer pobudzenia:kasjerka niedok³adnie rozpozna³a, co czuje, potwornie siê ba³a, ale uzna³a to za pobudzenie erotyczne. Historiazakoñczy³a si ê �lubem.

Chodzi tu o specyficzny transfer - przenoszenie strachu na mi³o�æ. Gdy s¹ warunki wzbudzaj¹ce silnepobudzenie emocjonalne, to jest szansa, ¿e bêdzie ono odczytane jako mi³o�æ. Nawet fa³szywe przekonanie ow³asnym pobudzeniu mo¿e zwiêkszyæ czyj¹� atrakcyjno�æ. W badaniu psychologa Stuarta Valinsa mê¿czy�niogl¹daj¹ zdjêcia z ,,Playboya�. Jednocze�nie przez g³o�niki s³yszeli bicie serca - rzekomo swojego. W rzeczywi-sto�ci by³ to odg³os normalnej lub przyspieszonej akcji serca. Bardziej atrakcyjne wydawa³y siê badanym panomte zdjêcia, przy ogl¹daniu których s³yszeli szybciej bij¹ce serce.

Niezwyk³e zdolno�ci naszego umys³u, takie jak humor, samo�wiadomo�æ, kwiecisty jêzyk i moralno�æ,rozwinê³y siê jako ozdoby godowe. Podobn¹ rolê pe³ni ogon pawia. Pawiom ³atwiej by³oby prze¿yæ z mniejszym imniej barwnym ogonem, ale pawice wola³y wiêksze i barwniejsze. Dlaczego wygl¹d ma takie znaczenie? Jestzazwyczaj pierwsz¹ informacj¹ o partnerze czy partnerce, na jego podstawie wnioskujemy o innych cechach.Wiele badañ dowodzi, ¿e ³adnym osobom sk³onni jeste�my przypisaæ na przyk³ad inteligencjê, uczciwo�æ czyrozmaite talenty. Ulegamy stereotypowi, ¿e to, co piêkne, jest zarazem dobre.

Wybitny psycholog spo³eczny Robert Zaj¹c eksperymentalnie ustali³, ¿e im czê�ciej widzimy jaki� obiekt,tym bardziej go lubimy. Nic wiêc dziwnego, ¿e czêsto zakochujemy siê w osobach mieszkaj¹cych w s¹siedztwie,chodz¹cych do tej samej klasy lub pracuj¹cych w tej samej firmie. Wa¿ne jest te¿, w jakich okoliczno�ciachkogo� spotykamy. Mamy nadziejê, ¿e dobre jedzenie, mi³y lokal czy przyjemna muzyka obudz¹ w partnerzepozytywne emocje, które na zasadzie skojarzeñ i generalizacji przeniesie na nas.

Najczê�ciej my�limy, ¿e wybieramy tego, kto na to zas³uguje - zauwa¿a Bogdan Wójcicki - gdyby tak by³o,jedni byliby oblê¿eni, a drudzy zupe³nie opuszczeni, a tak nie jest. Z badañ, które przeprowadzi³ psychologGregory White, wynika, ¿e o wyborze partnera decyduje jego atrakcyjno�æ fizyczna, ale trwa³o�æ zwi¹zku zale¿yod podobieñstwa partnerów. oprac. Marzena

Co jest przyczyn¹?

O MI£O�CI naukowo

dokoñczenie ze strony 3

przeciwnika � biskupa Waleriana. Losy tych postaci splataj¹ siê wielokrotnie, w efekcie tworz¹cniezwykle wci¹gaj¹c¹ opowie�æ o ¿yciu, namiêtno�ciach, wyrzeczeniach i realizacji marzenia, jakimdla pozytywnych bohaterów jest wzniesienie pierwszej gotyckiej katedry w Anglii. Dziêki barw-nym opisom odczujecie z pewno�ci¹ klimat �redniowiecza: ciasnotê i brud ówczesnych miast,niesprawiedliwo�æ stosunków spo³ecznych, ale te¿ zachwycicie siê geniuszem �redniowiecznycharchitektów i wynalazców, a mo¿e pozwolicie siê roz�mieszyæ pochodzeniem niektórych pseudo-religijnych �cudów�. Znajdziecie w powie�ci Folleta relacje z egzekucji, pojedynki i niecne podstê-py, wzruszaj¹ce w¹tki mi³osne, przyk³ady okrucieñstw i barbarzyñstwa, egzotykê wypraw krzy¿o-wych i podró¿y po Hiszpanii, przekrój przez wszystkie warstwy feudalnego spo³eczeñstwa i hierar-chii ko�cielnej oraz � rzecz jasna � opis katedry w stylu gotyckim, którego próbk¹ jest wstêp doniniejszej recenzji. Gor¹co polecam Wam �Filary Ziemi� i proszê � nie zra¿ajcie siê objêto�ci¹powie�ci, kiedy zaczniecie czytaæ, nie bêdziecie mogli siê oderwaæ! Mona

* Ken Follet, Filary Ziemi, przek³. G. Sitek, Warszawa 1992, ss. 324-325.

*****************************************************************************


Oskar czeka...

Wenecja, XVIII wiek. Giacomo Casanova(Heath Ledger), s³ynny uwodziciel, awantur-nik i pisarz, spotyka Francescê Bruni (SiennaMiller), pierwsz¹ kobietê, która skutecznieopiera siê jego zalotom. Nie chce przyznaæsam przed sob¹, ¿e zakocha³ siê od pierwsze-go wejrzenia w nieprzystêpnej dziewczynie.Musi jednak stawiæ czo³o nie tylko niespodzie-wanemu uczuciu, ale te¿ wys³annikowi Inkwi-zycji, biskupowi Pucciemu (Jeremy Irons),którego ambicj¹ jest oczyszczenie Wenecji zsiej¹cych zgorszenie wolnomy�licieli takich jakCasanova.

Akcja filmu rozpoczyna siê od kradzie¿ystarego, zdezelowanego mercedesa, któryokazuje siê mieæ dla by³ego w³a�cicielawielk¹ warto�æ. Samochód trafia do komisusamochodowego i tam zostaje zakupionyprzez atrakcyjn¹ Magdê (Gruszka). Pojakim� czasie i wielu przypadkach 50-letnibezrobotny Stefan (Frycz), jego 20-letnisyn Janek (Tolak), Ormianin Sergiej (Bo-rowski) i student z Nigerii Machu (Samake)wybieraj¹ siê do Pary¿a.

Film opowiada historiê dwóch kumpli z colle-ge�u: Paxtona i Josha, którzy z plecakamiprzemierzaj¹ Europê w poszukiwaniu nowychwrazeñ i przygód, w czym pomaga im nowozapoznany przyjaciel Oli, pochodz¹cy zIslandii. Paxton i Josh za namow¹ Oliegotrafiaj¹ do niewielkiego s³owackiego miastecz-ka Hostel, pe³nego piêknych dziewczyn.Kumple, trafiwszy w to miejsce, szybko i ³atwozapoznaj¹ siê z dwoma dziewczynami: Natali¹ iSwiet³an¹.Pocz¹tkowo zainteresowani tylkodobr¹ zabaw¹ i czasem spêdzanym przyjemniew towarzystwie dziewczyn, dwaj Amerykanienie zdaj¹ sobie sprawy, w jakie popadli tara-paty.

Premiera: 17.03.2006



Klaudia Migda³


K i m o n i by l i ?

Co w traWie piszczy ....

Drodzy Czytelnicy, to ju¿ niestety moje ostatnie spotkanie z Wami. Tym razemjako ciekaw¹ postaæ chcê Wam przybli¿yæ sylwetkê twórcy Myszki Miki, znanej wszystkimdzieciom bohaterki niezliczonych kreskówek, której twórc¹ by³ Walt Disney, wielki pionierfilmu rysunkowego. Wymy�li³ on równie¿ Kaczora Donalda i dziesi¹tki innych przesympa-tycznych postaci. Disney, który ¿y³ w latach 1901 � 66, zacz¹³ krêciæ filmy rysunkowe w latachdwudziestych w Los Angeles. Gdy w 1928 r. do kinematografii zawita³ d�wiêk, Disneyodniós³ olbrzymi sukces za spraw¹ ud�wiêkowionej kreskówki Myszka Miki pt: �SteamboatWille�. Wkrótce nakrêci³ kolejne hity, w tym m.in. �Trzy ma³e �winki�. Gdy nasta³a era filmukolorowego, zrobi³ pierwsz¹ pe³nometra¿ow¹ kreskówkê pt: �Królewna �nie¿ka i siedmiukrasnoludków�. W latach czterdziestych Disney zaj¹³ siê krêceniem filmów przyrodniczych -do najbardziej znanych nale¿y �¯yj¹ca pustynia�, a nastêpnie robi³ nowatorskie kreskówki, wktórych oprócz postaci animowanych wystêpowali aktorzy. Mam nadziejê, ¿e opisywane przeze mnie postaci przybli¿y³y Wam pewnym stopniuich biografiê i Was zainteresowa³y. Mi³o by³o dla Was pisaæ. Kola

Najstarszymi organizmami �wiata s¹ sosny z gatunków Pinus aristata i Pinus longavea, które rosn¹ wGórach Skalistych. Wiek niektórych osobników wynosi oko³o 6000 lat.

Doros³e ³ososie, wracaj¹c na tar³o do rzek, w których przysz³y na �wiat, mog¹ przep³yn¹æ do 2500 km.

Rybitwa szara to ptak, który bije wszelkie rekordy je�li chodzi o d³ugo�æ migracji sezonowej. Co roku ptakite odbywaj¹ lot ze swoich terenów lêgowych w Arktyce na Antarktydê i z powrotem. Trasa liczy ok.50000 km.

Kret podczas patrolowania swych podziemnych tuneli napotyka bezkrêgowce, które stanowi¹ jego po¿ywie-nie. Gdy jest najedzony, tylko nadgryza zdobycz, ¿eby nie uciek³a i zostawia j¹ sobie na pó�niej.

Jedynymi ma³pami ¿yj¹cymi w Europie s¹ magoty. Mo¿na je spotkaæ tylko na Giblartarze. Gatunek tencechuje ca³kowity brak ogona.

Ptak o nazwie miodowód i afrykañski ratel (krewniak borsuka) nawi¹za³y ciekaw¹ formê wspó³pracy.Miodowód doprowadza ratela do gniazda pszczó³, które ten rozbija, by wyje�æ miód. Natomiast miodowód,który sam z gniazdem nie poradzi³by sobie, wyjada pó�niej pozostawione larwy i wosk. Ratel uwielbia miódi st¹d siê wziê³a jego ³aciñska nazwa Mellivora, czyli "miodo¿erca".

Najliczniejszym gatunkiem ptaka jest afrykañski wik³acz czerwonodzioby (bliski krewniak wróbla). Nawolno�ci ¿yje oko³o 1,5 mld osobników tego gatunku. Klaudia Migda³


HORYZONTY PAW£OWIC � czasopismo szkolneWydawca: Zespó³ Szkó³ Ogólnokszta³c¹cych w Paw³owicachRedaktor naczelny: Olimpia HermanRedaktorzy techniczni: Janusz Cyrulik, xxxZespó³ redakcyjny: Marzena Erm, Katarzyna Goliasz, Katarzyna Indyk, Agnieszka Kaczmarczyk, KlaudiaMigda³, Dorota O³enicz,Ola Paszek, Joanna Sidyk, Justyna Stefankowska, Ewelina Trester, Marta Wala-sik, Krzysztof Spyra, Przemek PolanowskiAdres redakcji: 43-251 Paw³owice, ul. J. Pukowca 5Telefon: 0-32 4722149Druk: ZSO Paw³owiceMateria³ów niezamówionych redakcja nie zwraca. Jednocze�nie zastrzega sobie prawo do ich skracania i adiustacji.Za tre�æ zamieszczonych og³oszeñ redakcja nie odpowiada.

ABECAD£O Z PIECA SPAD£O CZYLI HUMOR Z ZESZYTÓW SZKOLNYCH

Ludzie ginêli z mrozu i innych chorób zaka�-nych.� Ludzie pierwotni mieli wszystko z kamie-nia.� Ludzie powinni byæ ¿yczliwi, a gdy jedencz³owiek upadnie, to drugi powinien siêprzej¹æ.Maciek, wypêdzony przez �limaka, zamarz³w lesie i bardzo tego ¿a³owa³.� Meduza ¿yje w jelicie grubym cz³owieka ijest szkodnikiem bardzo po¿ytecznym.� Meteorolodzy wychodz¹ trzy razy dziennieogl¹daæ swoje narz¹dy.� M¹¿ by³ bardzo zdziwiony, gdy odpi¹³ swójstrój i ujrza³ postaæ kobiec¹.� Mê¿ny Rolad, le¿¹c na polu walki, widzia³swój koniec.� Mimo wysi³ków s³u¿by drogowej m¿awkanie ustawa³a.Na obrazie Matejki mistrz krzy¿acki stajedêba na koniu.� Na skutek ¿a³oby swojej matki Iwonaurodzi³a siê 5 lat po �mierci ojca.� Na znak, ¿e kocha³ matkê, Marcinekobrabowa³ star¹ kaplicê.� Najwiêkszym b³êdem Boles³awa Krzywo-ustego by³o to, ¿e podzieli³ swoich synów na 5czê�ci.� Nasz pies ma trzy lata, d³ugi ogon i niebie-skie oczy zupe³nie jak tatu�.� Nauka przychodzi mu z trudno�ci¹, wiêc j¹skoñczy³ i umar³ na suchoty.� Nel na³o¿y³a mu piersi na g³owê i spokoj-nie usnê³a.� Nerki, moczowody, pêcherz moczowy icewki tworz¹ uk³ad wydawniczy.� Nowela �Janko Muzykant� podoba³a misiê dlatego, bo Janko mia³ talent i marno-wa³.

Pods³uchane, zapamiêtane...

Lekcja angielskiego w jednej z III-ch klas.

scenka 1:Pani: Ilona czytaj.Ilona: (czyta)Pani: Ilona! Stop, stop! Wstrzymaj wo-dze! Czytaj polecenie!Ilona: (ze smutn¹ min¹) No przecie¿czytam...Pani (z u�miechem): Ale w jakim to jestjêzyku?scenka 2:Pani: Helena czytaj.Helena: (czyta)po kilku minutachPani: A ty sama do siebie mówisz?scenka 3:Pani: Sta� czytaj!Sta�: Kto? Ja? (z wielkim zdziwieniem)Pani: Przecie¿ tak masz na imiê?!scenka 4:Witek: (gada jak najêty)Pani: Witek! Nie do�æ, ¿e za �cian¹wierc¹, to jeszcze ty nadajesz jak drugawiertarka!Imiona zosta³y zmienione dla wspólnegodobra. Wszelkie podobieñstwo z praw-dziwymi danymi jest przypadkowe.UWAGA! Nowy tytu³ lektury wg ucznianaszej klasy: �Uciec przed Panem Bo-giem�

Nr 3(11)/2006

Documents

Transcript of Nr 3(11)/2006