MIR May 2011

36
CORK DUBLIN LIMERICK GALWAY BELFAST KRÓLEWSKI SPLEEN S. 7 WESOŁYCH ŚWIĄT S. 8 NIEMCY CZEKAJĄ S. 10 MAŁY POLAK W SIECI S. 12 NR 16 maj 2011 ISSN 2009-3802 KONIEC ERY MULTIKULTI S. 4-5 5 NAJWAŻNIEJSZYCH POWODÓW dla których warto czytać nowy tygodnik PL. czytaj w środku!

description

MIR May 2011

Transcript of MIR May 2011

Page 1: MIR May 2011

CORK DUBLIN LIMERICK GALWAY BELFAST

KRÓLEWSKISPLEEN

S. 7

WESOŁYCHŚWIĄT

S. 8

NIEMCYCZEKAJĄ

S. 10

MAŁY POLAKW SIECI

S. 12

NR 16 maj 2011

ISSN

2009

-380

2

KONIEC ERY

MULTIKULTIS. 4-5

5 NAJWAŻNIEJSZYCH POWODÓW dla których warto czytać nowy

tygodnik PL.czytaj w środku!

Page 2: MIR May 2011
Page 3: MIR May 2011

strona 3 maj 2011 | mir

W N

UM

ERZ

E:

WWyyddaawwccaa::Mir Press Limited2 nd Floor Offi ce,4 Washington StreetCorktel. (021) 427 83 49083 319 15 36

RReeddaakkccjjaa:: e-mail:[email protected]

RReeddaakkttoorr nnaacczzeellnnyy::Dariusz Trela

RReekkllaammaa:: e-mail:[email protected]

ZZeessppóółł rreeddaakkccyyjjnnyy::Anita OlszewskaAnna GacekArkadiusz GlinieckiAnna BobkoPiotr SłotwińskiŁukasz Ślipko

SSttuuddiioo ggrraaffiicczznnee:: e-mail: [email protected]

RReeddaakkccjjaa ii sskkłłaadd::czarnystudio.pl

MIR Press LTD nie po no si od po wie dzial no ści za treść ogło szeń, re klam i in for ma cji. Re dak cja nie zwra ca ma te ria łów nie za mó wio nych i za strze ga so bie pra wo do skra ca nia i re da go wa nia tek stów. Nad e sła ne ma te ria ły prze cho dzą na włas ność re dak cji, co jed no cześ nie ozna cza prze nie sie nie na re dak cję „Mir Press LTD”praw au tor skich z pra wem do pu bli ka cji w każ dym ob sza rze. Przed ruk ma te ria łów pu bli ko wa nych w ma ga zy nie „Mir Press LTD” moż li wy tyl ko za zgo dą re dak cji.

OD RE DAK CJI:

DDrroo ddzzyy CCzzyy tteell nnii ccyy!!

Od da je my w Wa sze rę ce owoc na szej cie ka -wo ści świa ta – ga ze tę dla wszyst kich – nie za -leż nie od wy kształ ce nia i sta tu su spo łecz- ne go. Każ dy znaj dzie w niej coś dla sie bie.Przy każ dym ko lej nym wy da niu do kła da mysta rań by z te go po wstał zbiór cie ka wych tek -stów, ko men ta rzy i in for ma cji, któ ry jest na- szym „li stem” do Was. Chce my, aby tenma ga zyn był w Wa szej kie sze ni, kie dy usły szy- cie, że coś za pisz cza ło w tra wie. W ga ze cieznaj dzie cie cie ka we ar ty ku ły, tro chę pod po -wie dzi, jak so bie ra dzić z tym czy owym, odro -bi nę hu mo ru, szczyp tę za ba wy i garść su ge stiigdzie pójść al bo co prze czy tać. W tym nu me -rze Piotr Sło twin ski pi sze, czym był i czyspraw dził się eks pe ry ment zwa ny „mul ti kul -ti”. Łu kasz Ślip ko przy go to wał ar ty kuł o ir lan -dzkim na sta wie niu przed wi zy tą kró lo wejEl żbie ty II – ana li zu jąc bi lans zy sków i strat ja -kie ze so bą nie sie.Be re ni ka Ha duch ży czy nam We so łych Świąt– czy to ja kaś po mył ka? – na pew no nie! Prze- ko naj się jed nak sam czy ta jąc ar ty kuł na s. 8.Czy Niem cy po wi ta ją nas z otwar ty mi ra mio -na mi? I czy w Pol sce za brak nie fa chow ców?Wkrót ce się oka że... Ewa Sa wic ka w swym ar ty ku le „Ma ły Po lakw sie ci” do wo dzi że moż na kon ty no wać edu- ka cję dziec ka w Pol skiej szko le mi mo od leg -ło ści. Prze czy taj o no wym pro gra mie kształ -ce nia on li ne – mo że to coś w sam raz dla Two- je go dziec ka? Oprócz te go sta łe dzia ły – Biz nes, Me dy cy nai Bę dzie się dzia ło...

Bę dzie my wdzięcz ni za wszyst kie ko men ta rzei su ge stie co do na sze go ma ga zy nu. Klu czemdo je go po wo dze nia jest po ro zu mie nie z Wa -mi, je go czy tel ni ka mi.

ŻŻyy cczzyy mmyy mmii lleejj lleekk ttuu rryy!! !

W OBIE STRONY

Koniec ery miltikulti s. 4Królewski Spleen s. 7Wesołych świąt s. 8Niemcy czekają s. 10z otwartymi rękamiMały Polak w sieci s. 12

BIZNES

Skuteczne gadżety s. 15

reklamowe

PRZYBORNIK

Opłaty za usługi szpitalne s. 16

MEDYCYNA I ZDROWIE

Kiedy niedobrze s. 18

mieć zbyt dobry nastrój

BĘDZIE SIĘ DZIAŁO

Wydarzenia kulturalne s. 22

KULTURA CAFE

Recenzje książek, filmów s. 26

i nie tylko

SPORT

Co pan na to, panie Lato s. 30

PRACA

Ogłoszenia drobne s. 34

30

22

10

7

4

Page 4: MIR May 2011

mir | maj 2011 strona 4

W O

BIE

STR

ON

Y

Wiieell kkaa BBrryy ttaa nniiaa,, FFrraann ccjjaaii NNiieemm ccyy uussttaa mmii sswwoo iicchhpprrzzyy wwóódd ccóóww ooggłłoo ssii łłyy ffiiaa-- sskkoo ppoo llii ttyy kkii „„mmuull ttii kkuull ttii””..CCzzyy PPooll sskkaa wwyy cciiąą ggnniiee lleekk-- ccjjęę zz iicchh ddoo śśwwiiaadd cczzee nniiaa,,cczzyy bbęę ddzziiee mmyy jjeedd nnaakk wwoo-- llee llii ssaa mmii ppoo ppeełł nniićć bbłłęę ddyywwcczzeeśś nniieejj ppoo cczzyy nniioo nneepprrzzeezz ttee ppaańń ssttwwaa??

„Mul ti kul ti” – to skró to we okre śle niewie lo kul tu ro wo ści, gdzie w ra mach jed ne -go pań stwa ży ją lu dzie o róż nym po cho -dze niu na ro do wym, et nicz nym i re li -gij nym, przy za ło że niu że wszyst kie kul tu -ry czy re li gie są rów ne i tak sa mo trak to -wa ne przez pań stwo. Nie ste ty, po mi mowpom po wa nia gi gan tycz nych pie nię dzyw re a li za cję róż ne go ro dza ju mul ti kul tipro jek tów, co raz wy raź niej wi dać, że ta

po li ty ka się nie spraw dza i nie mo że sięudać.

Po wód jest pro sty: trze ba mieć od wa gę,skoń czyć z po li tycz ną po praw no ścią i po -wie dzieć so bie jas no, że wszyst kie ludz kiera sy są rów ne, ale kul tu ry – już nie. Niemoż na sta wiać zna ku rów no ści po mię dzykul tu rą, któ ra szczy ci się pra wa mi czło wie -ka, wol no ści jed nost ki wraz z pra wem doswo bod ne go wy bo ru re li gii – lub jej bra ku,a kul tu rą w któ rej do pusz cza ne są „ho no -ro we za bój stwa”, prze moc do mo wa usan -kcjo no wa na „świę ty mi na ka za mi”, itp.Nie ste ty, wię kszość za chod nich po li ty kówprzez dłuż szy czas przy my ka ła na to oczyuda jąc, że nie ma prob le mu, gdy tym cza -sem prob lem, wraz z na pły wem ro dzin imi- gran tów, sta wał się co raz wię kszy.

Wszyst ko za czę ło się wraz z prak tycz nienie kon tro lo wa nym na pły wem do kra jówza chod nich imi gran tów z zu peł nie in ne go

krę gu kul tu ro we go. Bo ga te kra je za chod -nie po trze bo wa ły rąk do pra cy. Nie mo gącsię gnąć po Eu ro pej czy ków, wię zio nych zaŻe laz ną Kur ty ną, spro wa dzi li ro bot ni kówz in nych kra jów, a czę sto i kon ty nen tów. Cimie li zro bić swo je, a póź niej odejść, czy liwró cić do swo ich kra jów, przy naj mniej takmia ło się stać we dług wy du ma nych kon- cep cji po li ty ków państw ko rzy sta ją cychz tej ta niej si ły ro bo czej.

Sta ło się jed nak ina czej: imi gran ci za czę -li ścią gać swo je ro dzi ny, w no wym kra juza czę ły się ro dzić ich dzie ci, a kie dy eko no- mia wy ha mo wa ła i za czę to re du ko waćmiej sca pra cy – sko rzy sta li z na by tychupraw nień prze cho dząc na za sił ki. Czy liwy glą da ło to do kład nie tak, jak obec niew przy pad ku Po la ków m.in. w Ir lan dii czyWiel kiej Bry ta nii. Ty le tyl ko, że jest ol brzy -mia róż ni ca po mię dzy emi gran tem z Pol skiw Ir lan dii, gdzie jest to w rze czy wi sto ści

Koniec ery multikulti

Eks pe ry ment o na zwie „mul ti kul ti”się nie spraw dził, po mi mo wpom po wa nia w nie go wie lu mi liar dów eu ro za bra nychz kie sze ni Eu ro pej czy ków

Page 5: MIR May 2011

strona 5 maj 2011 | mir

W O

BIE STRO

NY

ten sam krąg kul tu ro wy, a emi gran temz pań stwa le żą ce go po za Eu ro pą, gdzie róż -ni ce mo gą być (i naj czę ściej by wa ją) dośćznacz ne. Po la cy nie sta no wią żad ne go pro-b le mu np. dla pań stwa ir lan dzkie go. In te -gru je my się nie mal wzor co wo bo wiemkształ to wa ła nas ta sa ma eu ro pej ska kul- tu ra. Nie do ma ga my się ja kiś spe cjal nychpraw dla sie bie, bu do wy in nych świą tyń,itp. Nie wy cho dzi my pro te sto wać na uli cę,nie pod pa la my sa mo cho dów, nie de mo lu -je my skle pów. Oczy wi ście, za wsze się ja kaśczar na ow ca tra fi, ale to z re gu ły wy ją tekpo twier dza ją cy re gu łę.

Nie ste ty, gdy do cho dzi do zde rze niadwóch róż nych kul tur – już nie jest tak ró -żo wo.

Pół bie dy, gdy imi gran ci przy naj mniejsta ra ją się asy mi lo wać i uzna wać pra wai oby cza je kra ju, któ ry ich go ści. Prob le myza czy na ją się wte dy, gdy te pra wa są od- rzu co ne, a w ich miej sce sto so wa ne pra waobo wią zu ją ce gdzieś w ich ro dzin nych wio -skach,w od leg łej czę ści świa ta. Naj go rzejzaś jest, kie dy te ple mien ne pra wa sto jąw jaw nej opo zy cji wo bec praw i oby cza jówobo wią zu ją cych w Eu ro pie.

W Pol sce ten prob lem nie jest jesz czetak wi docz ny jak w Wiel kiej Bry ta nii, Fran- cji czy Niem czech, głów nie ze wzglę du nasto sun ko wo nie wiel ki pro cent po pu la cjiosób z in ne go krę gu kul tu ro we go obec nieży ją cych w na szej oj czyź nie. By ło to spo- wo do wa ne naj pierw przez od dzie la ją cąnas od in nych państw Że laz ną Kur ty nę,a obec nie – przez, co tu kryć, po wszech nąbie dę ma sko wa ną krzy kli wy mi neo nami.Emi gru je się do kra jów bo ga tych, a niebied nych, w do dat ku rzą dzo nych przezdaw ną oli gar chię ko mu ni stycz nych bon- zów. Ale od kie dy Pol ska we szła do Unii Eu- ro pej skiej, sy tu a cja nie co się zmie ni ła.Bę dąc oby wa te lem jed ne go z państw UEmoż na bez tru du pod ró żo wać po ca łej Eu- ro pie, gra ni ce prak tycz nie prze sta ją ist- nieć. To też i nasz kraj stał się ce lemwy ja zdu dla wie lu osób. I wkrót ce po ja wi -ły się prob le my, jak np. te w wie lu oś rod -kach dla uchodź ców w Pol sce, któ rzy touchodź cy czę sto za nic ma ją so bie pra wago ścin no ści. Tak na mar gi ne sie trze ba wy- raź nie za zna czyć, że owi „uchodź cy” sąnaj czę ściej ta ki mi tyl ko z na zwy. To są naj- czę ściej oso by, do któ rych znacz nie bar- dziej pa su je okre śle nie „emi gran tówza rob ko wych”, a nie rze czy wi stych uchodź -ców prze śla do wa nych w swo ich kra jach.A kie dy tu byl cza pol ska lud ność za czy nasię bun to wać prze ciw ko ta kie mu „są siedz -twu”, to pol sko ję zycz ne me dia do cze pia jąim łat kę kse no fo bów i ra si stów...

Ta kie sa me łat ki kse no fo bów i ra si stówotrzy mu ją obec nie Sło wa cy, któ rzy osta t -nio na po tę gę sta wia ją mu ry od dzie la ją ceod nich ich rom skich są sia dów. Za czę ło sięto w la tach 90-tych ubieg łe go wie ku., popod nie sie niu la rum przez le wac kie me dia,

bu do wy wstrzy ma no. Te raz, w cią gu osta -t nich kil ku lat, wró co no do sta wia nia mu -rów i to co naj mniej ze zdwo jo ną si łą.Za nim jed nak zno wu po tę pi my Sło wa ków,za sta nów my się, dla cze go oni te mu ry sta- wia ją? Mo że jed nak ma ją waż ne dla sie biepo wo dy – i wca le nie cho dzi tu taj o żad nąkse no fo bię czy ra sizm? Mo że oni wca le nieod gra dza ją od Ro mów, tyl ko od osób wy- cho wa nych w zu peł nie in nym krę gu kul tu -ro wym, któ re to oso by rzą dzą się swo i mipra wa mi?

Ustal my jesz cze raz: wszyst kie ludz kiera sy są rów ne, ale nie wszyst kie kul tu rymo gą po ko jo wo wspó łist nieć obok sie bie,wbrew twier dze niom lan so wa nym przezle wac kie me dia czy nie któ re or ga ni za cjedzia ła ją ce za pie nią dze po dat ni ków narzecz po cho dzą cych spo za Eu ro py imi gran -tów. Eks pe ry ment o na zwie „mul ti kul ti”się nie spraw dził, po mi mo wpom po wa niaw nie go wie lu mi liar dów eu ro za bra nychz kie sze ni Eu ro pej czy ków.

Nie ma w Eu ro pie miej sca na get ta, na-to miast jest miej sce na wspól ne zgod neży cie wie lu grup imi gran tów z ca łe go świa -ta zgod nie z pra wa mi i zwy cza ja mi kra juw któ rym za miesz ka li. Nie ma w Eu ro piemiej sca na od mien ność, cho ciaż jest mnó- stwo miej sca na róż no rod ność.

I im szyb ciej pol scy po li ty cy wy cią gnąwnio ski z do świad czeń kra jów, któ re fa zęfa scy na cji „mul ti kul ti” bo leś nie od czu ły naso bie, tym le piej dla Pol ski, Po la ków – i co -raz licz niej przy by wa ją cych tak że do na szejOj czyz ny imi gran tów. !

PPiioottrr SSłłoo ttwwiińń sskkii

Bo ga te kra je za chod niepo trze bo wa ły rąk do pra cy. Nie mo gąc się gnąć po Eu ro pej czy ków, wię zio nych za Że laz nąKur ty ną, spro wa dzi li ro bot ni ków z in nych kra jów, a czę sto i kon ty nen tów.

CCii mmiiee llii zzrroo bbiićć sswwoo jjee,,aa ppóóźź nniieejj ooddeejjśśćć,, cczzyy llii wwrróó cciićć ddoo sswwoo iicchhkkrraa jjóóww..

Przy naj mniej tak mia łosię stać we dług wy du ma nych kon cep cjipo li ty ków państw ko rzy sta ją cych z tej ta niej si ły ro bo czej.

NNiiee mmaa ww EEuu rroo ppiiee mmiieejj ssccaa nnaa ggeett ttaa,, nnaattoo mmiiaasstt jjeesstt mmiieejj ssccee nnaa wwssppóóll nnee zzggoodd nnee żżyy cciieewwiiee lluu ggrruupp iimmii ggrraann ttóóww zz ccaa łłee ggoo śśwwiiaa ttaa zzggoodd nniiee zz pprraa wwaa mmii ii zzwwyy cczzaa jjaa mmii kkrraa jjuu ww kkttóó rryymm zzaa mmiieesszz kkaa llii

Page 6: MIR May 2011
Page 7: MIR May 2011

strona 7 maj 2011 | mir

W O

BIE STRO

NY

Wddrruu ggiieejj ppoo łłoo wwiiee mmaa jjaa ccaa --

łłyy śśwwiiaatt ppoo rraazz ppiieerr wwsszzyyoodd ddaaww nnaa uussłłyy sszzyy oo IIrr llaann --ddiiii ww kkoonn tteekk śścciiee iinn nnyymm ooddkkrryy zzyy ssuu,, zzaa ggłłoo ddzzoo nnyycchh kkoo --nnii wwyy śśccii ggoo wwyycchh ii ttrraakk ttaa ttuulliizz bboońń sskkiiee ggoo.. PPrrzzyy jjeeżż ddżżaattuu zz wwii zzyy ttąą aann ggiieell sskkaa kkrróó-- lloo wwaa EEll żżbbiiee ttaa IIII,, aa ww kkiill kkaaddnnii ppóóźź nniieejj pprree zzyy ddeenntt SSttaa-- nnóóww ZZjjeedd nnoo cczzoo nnyycchh BBaa-- rraacckk OObbaa mmaa..

O ile wi zy ta pre zy den ta jest sym bo licz -na tyl ko dla te go, że to pre zy dent USA, ską -di nąd prze ło mo wy i jak naj bar dziejprze bo jo wy, to z kró lo wą spra wa jest bar- dziej skom pli ko wa na: to pier wsza wi zy tako ro no wa nej gło wy Zjed no czo ne go Kró le -stwa, od kie dy Re pub li ka Ir lan dii prze sta łabyć je go czę ścią.

W kra ju, w któ rym uwol nie nie się odbry tyj skie go jarz ma wciąż zda je się de ter -mi no wać ca łą je go sfe rę po li tycz ną, te matwy wo łał oczy wi ście wie le ne ga tyw nychemo cji. Jed ni są otwar cie na nie, in ni mar- twią się, że kró lo wa mo że wy wo łać pro-an -giel skie sym pa tie i od grze bać w ir lan dzkimspo łe czeń stwie po dzia ły, któ re do pie ronie daw no wy da wa ły się być za grze ba ne.Tę gie gło wy wciąż de ba tu ją nad kró lew -skim przy ja zdem, a ich na sta wie nie jestśmier tel nie po waż ne i da le kie od hip-hip

hur ra. Na wet ci, któ rzy nie są prze sad niean ty-bry tyj scy, mó wią o tym jak by cho dzi -ło o coś przy kre go i po wiem szcze rze, żenie zna łem ta kiej Ir lan dii. Wy da wa ło misię, że „mo ja” Ir lan dia ma te spra wy za so -bą i umie pa trzeć na nie z gó ry. Ktoś po -wie: przy ga niał ko cioł gar nko wi, zu peł niejak by w Pol sce lu dzie na u czy li się pa trzećna woj nę z dal szej per spek ty wy. Tyl ko, żew Pol sce ży je się bied nie, a fru stra cja za- wsze cią gnie za so bą za dry z prze szło ścii in ne po dob ne bo lą czki. W Ir lan dii, mi mokry zy su, po ziom ży cia pa ra dok sal nie wciążjest na ty le wy so ki, że lu dzie nie ska czą so -bie z nę dzy do gar deł. Nie mniej jed nak cośsię dzie je. Naj pierw w ir lan dzkich do machza go ści ła po li ty ka, a te raz kró lo wa.

Nie śmiem wy po wia dać się w imie niuna ro du ir lan dzkie go, bo na wet je że li donie go kie dyś do łą czę, nie stoi za mną je gohi sto ria wraz ze wszyst ki mi jej me an dra -mi. Ale z pun ktu wi dze nia oso by po stron -nej, któ ra w do dat ku ma wro dzo nąawer sję do po li ty ki, a na wet do wła dzy,uwa żam że naj bar dziej przy padł mi do gu -stu ko men tarz nie ja kie go Nial la Gib bon sa,pre ze sa To u rism Ire land, sto wa rzy sze niadzia ła ją ce go za rów no w Ir lan dii Pół noc nej,jak i w Re pub li ce. Skwi to wał spra wę mó- wiąc, że bę dzie to po pro stu świet na oka -zja, by po ka zać wy spę ogrom nej rze szypo ten cjal nych bry tyj skich tu ry stówi w ogó le oży wić ir lan dzką tu ry sty kę w ro -

ku 2011 i póź niej. I szcze rze mó wiąc, tenprag ma tycz ny ar gu ment naj bar dziej mnieprze ko nu je. Bo to praw da, oprócz ta bu -nów jed na ko wo wy glą da ją cych stu den tówz Hisz pa nii i Włoch, któ rzy zjeż dża ją tu se- zo no wo na wa ka cyj ne na u ki ję zy ka, tak na- praw dę naj wię ksza gru pa przy by szów topraw do po dob nie bry tyj scy im pre zo wi cze,któ rzy przy jeż dża ją tu na wie czo ry ka wa -ler skie. Rze czy wi ście ist nie je ogrom ny po- ten cjał, by bar dziej za in te re so wać so bątam ten ry nek. Był by z te go nie zły in te res,a w in te re sach nie ma miej sca na sen ty -men ty. Po zo sta li tu ry ści to ta cy jak my,z bi le ta mi w jed ną stro nę. Au to bu sy li nii„hop-in, hop-off”i skle py z pa miąt ka mi niema ją z nas za wiel kie go po żyt ku.

Zga dzam się więc z Nial lem Gib bon sem,choć pew nie in ne opi nie też ma ją w so biewie le ra cji. Nie mniej jed nak o świe cie in- te re sów mam tro chę lep sze zda nie niżo wła dzy i po li ty ce. Mó wiąc bez ogró dek:Ir lan dia bę dzie mieć z te go ko rzy ści. Prze -de wszyst kim: dar mo wy czas an te no wywe wszyst kich wia do mo ściach ku li ziem- skiej. Na praw dę moż na mó wić o „ir lan -dzkim szczę ściu”, bo gdy by chcie li wy ku pićre kla mę, nie wy pła ci li by się do na stęp ne -go lo dow ca. Po za tym, kró lo wą za pro si łapre zy dent Ma ry McA le e se, na za koń cze nieswo jej 14-let niej ka den cji, któ rej wię kszaczęść upły nę ła na pró bach wy pro sto wa niakon tak tów ir lan dzkich z Wiel ką Bry ta niąoraz we wnątrz ir lan dzkich na Pół no cy wy -spy. Ona sa ma swo ją tak ty kę okre śla ja kobu do wa nie mo stów, co na pew no jestmniej stre su ją ce od ich bu rze nia. Opróczte go, El żbie ta II prze cież jest kró lo wą Zjed- no czo ne go Kró le stwa, a nie wol nej Re pub -li ki Ir lan dii. Sko ro przy jeż dża do niej, niez szab lą w dło ni, tyl ko zło żyć za gra nicz nąwi zy tę, to zna czy że tę Ir lan dię sza nu je.Mo gę się za ło żyć, że po wie o tym coś naty le mą dre go, by uspo ko ić opo nen tów,o bu do wa niu mo stów właś nie. I lu dzieuwie rzą, że nikt już nie chce roz grze by waćran. Oprócz te go pa mię taj cie, że wie leosób przy wi ta w Ir lan dii El żbie tę nie ja kokró lo wą swo ich daw nych cie mięż ców, aleja ko świa to wej ran gi ce le bri ty. Tłu my bę -dą chcia ły zo ba czyć ją na ta kiej sa mej za sa- dzie, jak chcą zo ba czyć Brit ney Spe ars,al bo nie się ga jąc da le ko, jak chcia ły zo ba -czyć wnu ka El żbie ty, Wil lia ma, któ ry że niłsię z Ka te. Rów nież w Ir lan dii, co szcze rzemó wiąc wy wo ła ło mo je zdzi wie nie. Lu dzienie wi dzą w niej an giel skiej kró lo wej, oniwi dzą w niej wi do wi sko z pier wszych stronplot kar skich ga zet, na któ rych kry ty ku jesię jej ka pe lu sze.

My ślę więc, że nie ma się cze go oba- wiać. Prze cież to tyl ko ta bab cia z ku be -czków al bo ko szu lek. Niech so bieprzy jeż dża kie dy chce, tym le piej dla nas.Ale pod jed nym wa run kiem: kie dy przy je -dzie, mu si na pić się Gu in nes sa. !

PPiioottrr CCzzeerr wwiińń sskkii

Królewski Spleen

Page 8: MIR May 2011

mir | maj 2011 strona 8

W O

BIE

STR

ON

Y

Jeeśśllii mmyy śśllii cciiee,, żżee pprrzzee ssyy łłaamm WWaammssppóóźź nniioo nnee żżyy cczzee nniiaa wwiieell kkaa nnoocc nnee,, jjee --ssttee śścciiee ww bbłłęę ddzziiee.. NNiiee wwiinn sszzuu jjęę ttaakk żżeezz ggóó rryy nnaa ttee ggoo rroocczz nnee BBoo żżee NNaa rroo ddzzee --nniiee.. PPoo pprroo ssttuu cchhcciiaa łłaamm WWaamm żżyy cczzyyććbbaarr ddzzoo wwiiee lluu mmii łłyycchh ddnnii ww rroo kkuu..AA ddllaa cczzee ggoo pprrzzyy ppoo mmoo ccyy tteejj ffoorr mmuu łłyy??SSttaa ttyy ssttyycczz nniiee rrzzeecczz bbiioo rrąącc nniiee mmaall ccoo ddrruu ggii ddzziieeńń ww rrookkuu oobb cchhoo ddzzii mmyyśśwwiięę ttoo ii ttoo nniiee bbyy llee jjaa kkiiee,, bboo śśwwiiaa ttoo --wwee!!

W chwi li pi sa nia te go tek stu trwa Świa to -wy Dzień Pa mię ci Ofiar Wy pad ków Przy Pra -cy. Nie jest to by naj mniej oka zja doświę to wa nia, lecz z pew no ścią do chwi li ref -lek sji nad kruchym ludz kim lo sem. Ma myjesz cze w pa mię ci sierp nio we wy da rze nia,roz gry wa ją ce się – nota bene za sprawą te-lewizji na oczach całego świata – w za sy pa -nej czę ści ko pal ni mie dzi i zło ta w Chi le.Do bę póź niej, dla kon tra stu, ob cho dzo ny jestMię dzy na ro do wy Dzień Tań ca. Tu taj nato -miast mo że my wy ka zać się zręcz no ściąw wy krę ca niu róż ne go ro dza ju młyn ków napar kie tach dy sko tek. Lub rozkoszować się poraz kolejny mistrzowskim tangiem w wyko-naniu Rudolfa Valentino.

Po dob nie jak kam pa nie re kla mo we,świę ta mo że my po dzie lić ze wzglę du na

cha rak ter. Od dzia ły wa nie nie któ rych spoś- ród tych szcze gól nych dni ma na wet po- dob ny do re kla my wy dźwięk. Prze glą da jącka len darz, wy róż niam świę ta: pros po łecz -ne, proe ko lo gicz ne, proe du ka cyj ne i pro -kul tu ral ne. Wszyst ko „pro”, bo dzia ła niaw dzie dzi nach po przed rost ku dni te po pie- ra ją. Mię dzy na ro do wy Dzień Nie peł no -spraw nych czy Dzień To le ran cji z pew no- ścią zwra ca ją uwa gę na war to ści, któ reważ ne są dla pra wi dło we go fun kcjo no wa -nia spo łe czeń stwa de mo kra tycz ne go. Z ko -lei eko lo go wie mo gą „wy ko rzy sty wać”Dzień bez Fu tra bądź Dzień Dzi kiej Flo ry, Fa -u ny i Na tu ral nych Sie dlisk dla pro mo cjiswo ich ak cji, ma ją cych na ce lu ce le bro wa -nie ży cia czło wie ka w na tu ral nym śro do -wi sku. Do gro na dni, sprzy ja ją cychpo sze rza niu wie dzy i ob co wa niu z kul tu rąi sztu ką na le żą m.in.: Świa to wy Dzień Roz- wo ju Kul tu ral ne go, Dzień Wi ki pe dii czy popro stu Dzień licz by Pi.

Nie wszyst kie świę ta słu żą jed nak pro- pa go wa niu wyż szych ce lów. 22 mar ca doczy nie nia ma my z Świa to wym Dniem Ta- niej Wó dy, choć Mię dzy na ro do wy DzieńZa gry chy jest do pie ro 16 sierp nia. Ma jo wyDzień Bez Pre zer wa ty wy sprzy ja co praw -da pro kre a cji, lecz nie za wsze wy cho dzi tona do bre.

Oprócz opi sa nych wy żej ka te go rii mnó- stwo jest świąt, któ re moż na by wrzu cićdo wspól ne go wor ka pod pi sa ne go ro demz por ta lu Al le gro.pl – „wy jąt ko wo ku rio -zal ne”. Bo co moż na ro bić w Dzień Sta- wów i Oczek Wod nych? Wia do mo,po dzi wiać sta wy i oczka wod ne. Ale cowte dy, je śli nie ma ich w po bli żu? Wąt pli -wo ści wzbu dza tak że Eu ro pej ski Dzień Mó -zgu. Nie wia do mo, czy cho dzi o to, że byte go mó zgu uży wać, czy też mo że by de- lek to wać się po tra wa mi z móż dżków zwie- rzę cych.

Dzień Agu ga ga, przy pa da ją cy na 9 czer -wca, jest jed nak naj trud niej szy do roz szyf -ro wa nia. Jak twier dzi użyt kow nik pew ne gofo rum szo pen52, jest to świę to wszyst kichtych, któ rzy za czy na ją uczyć się mó wić wjakimś języku – ob cym lub swo im, jak tojest w przy pad ku nie mo wla czków. Owo„agu ga ga”, to nic in ne go, jak pier wsze sło -wa nie mo wla czka.

Co osoba to zdanie. Scep ty cy są zda nia,że tak na praw dę te świę ta „oko licz no ścio -we” nie wno szą nic no we go do na sze goka len da rza. Ogrom na zaś wię kszość po pu -la cji na wet nie do my śla się ich ist nie -nia.

W wach la rzu bar wnych dni mo że my jed- nak zna leźć ta kie, któ re do cze ka ły się du -żej po pu la ry za cji na por ta lach spo łe-cz no ścio wych. Ba, ist nie je rów nież kil kawy my ślo nych przez sa mych użyt kow ni -ków. Za przy kład mo że po słu żyć Ofi cjal nyDzień Bez Fo cha, w któ rym wzię ło udział160 000 Po la ków, ma ją cych kon to na Fa ce- bo o ku.

Dro gi Czy tel ni ku, je śli zmę czy łam Cię tąprzy dłu gą wy li czan ką, mo żesz od po cząć.Ostrze gam tyl ko, że mu sisz po cze kać do 21paź dzier ni ka. Pew nie już się do my ślasz, żeob cho dzi my wte dy Mię dzy na ro do wy DzieńOd po czyn ku od Świę to wa nia. !

BBee rree nnii kkaa HHaa dduucchh

WesołychŚwiąt!

REKLAMA

Ważne tematyWszyst ko w jed nym miej scu i na cza sie: te ma ty po li tycz ne, spo łecz ne, kul tu ral ne, spor to we, ze świa ta roz ryw ki... Chcesz być na bie żą co? Ku puj „Ty god nik PL”.

12 Eu ro pej ska pre mie ra

„Ty god nik PL.” skie ro wa ny jest do Po la ków na sta łe miesz ka ją cych za gra ni cą. Je go eu ro pej ska pre mie ra od bę dzie się 25 ma ja w Ir lan dii,Anglii, Niderlandach i Niemczech

Od 25 majana terenie Irlandiioraz w Anglii,Belgii, Holandii i w Niemczech

Page 9: MIR May 2011
Page 10: MIR May 2011

mir | maj 2011 strona 10

W O

BIE

STR

ON

Y

Staa łłoo ssiięę!! OOdd 11 mmaa jjąą mmoo żżee mmyy bbeezzzzee zzwwoo lleeńń pprraa ccoo wwaaćć ww NNiieemm --cczzeecchh,, AAuu ssttrriiii ii SSzzwwaajj ccaa rriiii.. TTyy ssiiąą --ccee nnaa sszzyycchh rroo ddaa kkóóww rruu sszzyy łłoo lluubbwwkkrróótt ccee rruu sszzyy sszzuu kkaaćć sszzcczzęę śścciiaa zzaa

nnaa sszząą zzaa cchhoodd nniiąą ggrraa nnii ccęę.. WWiiee lluu jjee zznnaajj-- ddzziiee,, bboo ww RRFFNN bbrraa kkuu jjee rrąąkk ddoo pprraa ccyy.. AA PPoo --llaa ccyy ssąą ttaamm uuwwaa żżaa nnii pprrzzee wwaażż nniiee zzaaśśwwiieett nnyycchh pprraa ccooww nnii kkóóww..

Wła dze nie miec kie sza cu ją, że w cią gu 3lat po ja wi się u nich od 100 do 300 tys.pol skich pra cow ni ków. Na do brze płat nąpra cę mo gą li czyć prze de wszyst kim le ka -rze i pie lę gniar ki, in for ma ty cy, in ży nie ro -wie i fi nan si ści oraz ban kow cy. Na tychosta t nich cze ka już ty sią ce ofert pra cy. Alenie tyl ko na tych do brze wy kształ co nych

cze ka ją Niem cy. Chęt nie da dzą za ro bićme cha ni kom i mon te rom urzą dzeń elek- trycz nych i elek tro nicz nych, opie kun ką dlalu dzi star szych i pra cow ni kom bran ży ho- te lar skiej.

Z ba dań jed nej z nie miec kich firm wy ni -ka, że po ło wa nie miec kich przed się bior -ców chce za trud nić Po la ków.

Ale jest jed no ale. Niem cy szu ka ją fa- chow ców któ rzy zna ją choć tro chę ich ję -zyk. Dla te go część z 19 pro cent lu dziz za chod niej Pol ski, któ rzy de kla ru ją chęćpra cy w Niem czech, mo że jej nie zna leźć.Chy ba, że zde cy du ją się na dar mo wą na u -kę za wo du i w jej cza sie za ro bić tyl ko 200– 300 eu ro.

Nie któ rzy pol scy eko no mi ści rwą wło syz gło wy, że wkrót ce za brak nie w kra ju fa- chow ców, bo wy ja dą na sak sy do Nie miec.In ni uspo ka ja ją, że nic nam nie gro zi. Jakbę dzie – oka że się już wkrót ce.

Gdy wcho dzi liś my do Unii 1 ma ją 2004ro ku wa liz ki spa ko wa ło oko ło pół to ra mi- lio na lu dzi i wy je cha ło do Wiel kiej Bry ta -nii czy Ir lan dii. Ta mi gra cja op ła ci ła sięwszyst kim. Od 2004 do 2009 r ro ku Po la cyi in ni pra cow ni cy z Eu ro py Wschod niejpod nie śli bry tyj skie PKB o pra wie 5 mi liar -dów fun tów. Bry tyj scy eks per ci, któ rzyopub li ko wa li nie daw no ra port o skut kachotwar cia swo je go ryn ku dla pra cow ni kówz no wych kra jów Unii oce nia ją, że gdy byNiem cy otwo rzy li swój ry nek tak że od2004 ro ku, to do 2009 ro ku ich PKB mógłwzros nąć o 0,5 proc.

I dla te go wie lu nie miec kich przed się -bior ców kry ty ku je swo je wła dze, że te gonie zro bi ły. Ba, na wet nie miec kie związ kiza wo do we cie szą się, że do Nie miec przy ja -dą no wi fa chow cy. Związ kow cy oba wia jąsię tyl ko, że Po la cy mo gą się zga dzać pra- co wać za niż sze od Niem ców staw ki i dla te -go do ma ga ją się wpro wa dze nia jed no li tejpła cy mi ni mal nej dla wszyst kich. !

PPiioottrr KKuu ddzziiaa

Niem cy cze ka jąz otwar ty mi rę ka mi

REKLAMA

No wa, lepsza ja kośćin for ma cji„Ty god nik PL.” łą czy to, co dru ko wa ne z tym, co cyf ro we. I prze ka zu je to w in no wa cyj ny spo sób: ar ty ku ły w ty god ni ku bę dą wzbo ga co ne o treść z in ter ne tu – jak na XXI wiek przy sta ło

3Od 25 majana terenie Irlandiioraz w Anglii,Belgii, Holandii i w Niemczech

Page 11: MIR May 2011

Jacek RycharskiProprietortel. 087 986 8893

Świadczymy usługi w zakresie:- naprawy samochodów osobowych, dostawczych, vanów, 4x4,- naprawy skrzyń biegów manualnych- rozrządy- naprawy w zakresie - silniki, zawieszenia- profesjonalny przegląd klimatyzacji + czyszczenie + nabicie a także wiele innych usług....

Serdecznie zapraszamy!!!!

PROFESJONALNE PODEJŚCIE DO KLIENTA PROFESJONALNE WYPOSAŻENIE WARSZTATU

Unit 8, Ballycurreen Ind. Est., Kinsale Rd., Frankfield, Cork Citypn.-pt. 9:30-19:00 www.v-max.iesobota 10:00-14:00 e-mail:[email protected]

Page 12: MIR May 2011

mir | maj 2011 strona 12

W O

BIE

STR

ON

Y

Caavvaann,, DDuubblliinn,,LLiimmeerriicckk,, WWaatteerrffoorrddii CCoorrkk .. WW ppiięęcciiuu iirrllaannddzzkkiicchh mmiiaass--ttaacchh ppoollssccyy uucczznniioowwiiee mmaajjąąsszzaannssęę nnaa eedduukkaaccjjęę ww jjęęzzyykkuu ppooll--sskkiimm.. RRaazz ww ttyyggooddnniiuu.. DDllaacczzeeggoottyyllkkoo rraazz??

Wina leży głównie po stronie rodziców.Polscy rodzice mówią najczęściej –„My niewracamy do kraju, niech mały uczy się an-gielskiego” albo „My niedługo wracamy,edukację nadrobi w Polsce”.

Była nauczycielka jednej ze szkół polskichw Irlandii (imię i nazwisko do wiadomości re-dakcji) przyznaje, że program w polskichszkołach jest dość okrojony, ale to nie powód,by dziecka do szkoły nie posyłać, choćby razw tygodniu. Odpiera argumenty rodziców - "Nasze dzieci nie wybrały emigracji. To my jąwybraliśmy. I niezależnie od tego, czy czująsię tu dobrze czy nie, pozostawmy im drogęotwartą do Polski. Nawet jeśli sami niechcemy wracać. Nie wmawiajmy im, że tu bę-dzie im lepiej. Sami tego nie wiemy".

Najczęstsze wymówki polskich rodzicówto brak czasu i odległość do szkoły. Fakt, niema szkolnych autobusów dowożących ma-

luchy do szkoły polskiej. Lekcje odbywająsię w weekendy, rodzice, zamiast porannejpobudki, chcą wreszcie odpocząć po tygod-niu pracy.

Na forum zielonairlandia.pl. aż wrze odkomentarzy na temat polskich szkół:

„Strata czasu i pieniędzy, brak akredytacjiMEN-u ”pisze X. Odpowiada mu Y ": Dladzieci to nigdy nie będzie strata czasu, aleokazja do spotkania się z rówieśnikami mó-wiącymi w ich ojczystym języku. Strata pie-niędzy? (...) A może to my powinniśmy zczegoś zrezygnować, z dodatkowego kursu,z nadgodzin lub ulubionego serialu w pol-skiej TV, która co jak co, ale dzieci nie wy-kształci. Wybór trudny, ale w końcu po cośtutaj przyjechaliśmy, nie tylko po pieniądze."

Z pomocą niezdecydowanym rodzicom,zagubionym dzieciom i nauczycielom przy-szedł wszechobecny już Internet.

Szkoła internetowa Libratus proponujenaukę w języku polskim online. Ten sposóbnauki wymaga jednak wielkiej samodyscy-pliny, przede wszystkim od rodzica. Uczest-nictwo dziecka w edukacji jest bezpłatne.Bezpłatna jest: rejestracja, badanie przezporadnię psychologiczno - pedagogiczną,

wypożyczenie oraz wysyłka książek, egza-miny kwalifikacyjne oraz wydanie legity-macji i świadectwa ukończenia klasy. Taforma edukacji może pogodzić wszystkiezwaśnione strony.

Jeśli jednak rodzice decydują się wrócić popewnym czasie do kraju, szkoła online niewystarczy. I w mniejszym stopniu chodzi tuo edukację, ale szok samego dziecka, którewraca z irlandzkim świadectwem i wpada wnowy system nauczania, "nowy" język,nowe zasady. Dziecko uczęszczające raz w ty-godniu do polskiej szkoły takiego szoku nieprzeżyje. Będzie mu zdecydowanie łatwiejsię przystosować do nowych warunków.

Mirosław Sielatycki, podsekretarz Stanu,odpowiedzialny za sprawy oświaty polskiejza granicą odpowiadał na pytania powra-cających do kraju rodzin w serwisie po-wroty.gov.pl. Pośród problemów, z jakimiborykają się dzieci powracające do krajuSielatycki wymienia te najczęstsze: kłopotydzieci w posługiwaniu się językiem polskim,trudności w rozumieniu gramatyki i orto-grafii, nieznajomość lektur szkolnych,różnice programowe w przedmiotachścisłych oraz ... problemy wychowawcze.

Idealnym rozwiązaniem zdają się byćszkoły dwujęzyczne, polsko - angielskie. Po-marzyć możemy o nich tutaj, w Irlandii. Tojednak opcja dla dobrze sytuowanych ro-dzin. Wiele poważnych firm, wysyłając swo-ich pracowników na dłuższe kontrakty,oferuje pokrycie kosztów nauki dziecka wszkole dwujęzycznej. Niestety nie każdy do-staje taka ofertę. Może zatem najlepszymrozwiązaniem dla polskich dzieci za granicąjest szkoła online? !

EEwwaa SSaawwiicckkaaeewwaassaawwiicckkaa@@yymmaaiill..ccoomm

Polskie szkoły w Irlandii funkcjonująjako Szkolne Punkty Konsultacyjne przyAmbasadzie RP w Dublinie. Jednostką or-ganizacyjną szkół jest Ośrodek RozwojuPolskiej Edukacji za Granicą z siedzibą wWarszawie. Uczniowie uczęszczają doszkoły polskiej jeden raz w tygodniu (wsobotę lub niedzielę) i realizują uzu-pełniający plan nauczania. Po spełnieniuwymogów formalnych zostają klasyfiko-wani i otrzymują polskie świadectwo. Jed-nocześnie uczniowie uczęszczają do szkółirlandzkich. Obecnie istnieje pięć placó-wek tego typu na terenie Republiki Irlan-dii. Uzupełniający plan nauczaniaobejmuje język polski, historię Polski,geografię Polski, wiedzę o społeczeń-stwie. Ponadto nauczana jest matema-tyka w znacznie ograniczonym zakresieoraz religia. ( www.szkolawlimerick.pl)

PPrrzzyyddaattnnee aaddrreessyy::www.polskaszkola.plwww.powroty.gov.plwww.men.gov.plwww.libratus.edu.pl

Mały Polak w sieci

ŹŹrróóddłłoo:: hhttttpp::////wwwwww..ppoollsskkaa--sszzkkoollaa..ppll//mmoodd//rreessoouurrccee//vviieeww..pphhpp??iidd==8833

Page 13: MIR May 2011

TO MIEJSCE CZEKA NA TWOJĄ

REKLAMĘtteell.. ((002211)) 442277 8833 4499

008833 331199 1155 3366

Page 14: MIR May 2011
Page 15: MIR May 2011

Zaappaall nnii cczzkkii,, bbrree lloo cczzkkii,, ddłłuu ggoo ppii ssyycczzyy ssmmyy cczzee rree kkllaa mmoo wwee jjuużż ddaaww --nnoo pprrzzee ssttaa łłyy bbyyćć zzwwyy cczzaajj nnyy mmiipprrzzeedd mmiioo ttaa mmii.. DDzzii ssiiaajj ssąą pprree ccyy --zzyyjj nnyy mmii nnaa rrzzęę ddzziiaa mmii mmaarr kkee ttiinn --ggoo wwyy mmii,, wwyy kkoo rrzzyy ssttyy wwaa nnyy mmiipprrzzeezz aaggeenn ccjjee rree kkllaa mmoo wwee nnaa ccaa --łłyymm śśwwiiee cciiee.. KKaażż ddee ggoo rroo kkuu zzyy sskkuu --jjąą nnaa ppoo ppuu llaarr nnoo śśccii ii ssttaa jjąą ssiięękklluu cczzoo wwyymm eellee mmeenn tteemm aakk ccjjii pprroo-- mmoo ccyyjj nnyycchh..

Mi mo że ga dże ty re kla mo we ta kie jakdłu go pi sy, za pal ni czki, bre lo czki czy smy- cze nie są to wa rem eks klu zyw nym i na le żądo ta nich pro duk tów, to przy no szą fir momwie le ko rzy ści, głów nie z te go po wo du, żeświet nie wpi su ją się w no wo czes ne kon- cep cje sztu ki mar ke tin gu.

Ro la ga dże tów re kla mo wychPla sti ko we ak ce so ria z lo go fir my wbrew

po zo rom nie speł nia ją wy łącz nie fun kcjiczy sto re kla mo wej – nie cho dzi tyl ko o to,aby lu dzie oglą da li lo go fir my. Ga dże ty re- kla mo we są czę sto na zy wa ne upo min ka mifir mo wy mi lub re kla mo wy mi i te ter mi nyle piej od da ją ich za sto so wa nie.

Roz da wa ne za dar mo w po dzię ko wa niuza za ku py lub do łą cza ne w ra mach pro mo -cji do wy bra nych pro duk tów speł nia ją jed- no cześ nie wie le róż nych za dań.Naj waż niej sze z nich to:

- zwię ksza nie za do wo le nia klien ta z za -ku pów w da nym skle pie/fir mie

- wpły wa nie na pod świa do mość kon su -men ta i bu do wa nie w niej po zy tyw ne gowi ze run ku da nej fir my/pro duk tu

- two rze nie tzw. efek tu wza jem no ści(klient, któ ry otrzy mał coś za dar mo, czu -je się zo bo wią za ny do re wan żu)

- za chę ca nie do re gu lar nych, sy ste ma -tycz nych za ku pów

Lo jal ny klient nasz panDo nie daw na mar ke ting sku piał się prze -

de wszyst kim na przy cią ga niu uwa gi klien -ta do da ne go pro duk tu lub usłu gii na kło nie niu go do wy bra nia ofer ty teja nie in nej fir my. Nie ste ty obec nie sa mozdo by cie klien ta nie wy star czy, a klu czo wąro lę za czę ła od gry wać lo jal ność. Cho dzio to, aby klient, któ ry raz wy brał da ną fir -mę, re gu lar nie do niej wra cał. Tym sa mymna po lu mar ke tin go wym trwa wiel ka bi -twa o zdo by cie za u fa nia i za do wo le niaklien ta, któ re to gwa ran tu ją wier ność da -nej mar ce. Co z tym wszyst kim wspól ne goma ją ga dże ty re kla mo we, ta kie jak bre lo -ki, smy cze czy za pal ni czki? Oka zu je się, żebar dzo wie le. Chy ba nic nie wpły wa takbar dzo na za do wo le nie klien ta, jak upo- min ki, na wet te skrom ne. Co wię cej, ga -dże ty peł nią rów nież fun kcję re kla mo wą,bo prze cież bre lok czy smycz jest rów niedo brym noś ni kiem re kla my, jak ba ne ry czyre kla ma w me diach.

Od kąd eks per ci za u wa ży li ogrom nywpływ ga dże tów re kla mo wych na współ -czes ny mar ke ting przed się biorstw, ten sek-

tor re kla my prze żył bły ska wicz ny roz wój.Bar dzo szyb ko oprócz tra dy cyj nych i zna -nych od daw na za pal ni czek, dłu go pi sówczy bre lo ków, po ja wi ły się w nim no we ak- ce so ria, np. pa ra so le, ze gar ki, po piel ni czkiczy pen dri ve'y.

Dłu go pi sy a pod świa do mośćPsy cho lo dzy już daw no od kry li, jak na

ludz ką pod świa do mość dzia ła czę sty kon- takt z da nym przed mio tem. Za sa da jestpro sta – przy wią zu je my się do rze czy, któ- rych uży wa my czę ściej. Przy kład – o wie lebliż szy jest nam swe ter, w któ rym cho dzi -my co dzien nie niż strój za kła da ny oka zjo -nal nie. W po dob ny spo sób dzia ła jąupo min ki re kla mo we z lo go da nej fir my.Na tym tle szcze gól nie wy róż nia ją się dłu -go pi sy, po nie waż uży wa my ich czę sto i siędo nich przy wią zu je my. Lo go fir my ko du jesię w pod świa do mo ści i w sy tu a cji, kie dydo cho dzi do wy bo ru pro duk tu lub usłu gi– au to ma tycz nie się ga my po zna ną z dłu -go pi su mar kę. Przed się bior cy, któ rzy ma jąświa do mość te go me cha niz mu, bez wa ha -nia umiesz cza ją lo go swo jej fir my głów niena dłu go pi sach (ale nie tyl ko), roz da ją jebez płat nie ja ko upo min ki re kla mo we np.na tar gach, umiesz cza ją w wi docz nychmiej scach w fir mie – wszyst ko po to, abypo zy skać klien ta, któ ry póź niej wy bie rzeje go mar kę i bę dzie wy ka zy wał się lo jal -no ścią. To in we sty cja, któ ra na pew no za- pro cen tu je w przy szło ści. !

RReeddaakkccjjaa

strona 15 maj 2011 | mir

BIZ

NES

REKLAMA

Skuteczne gadżetyreklamowe

Page 16: MIR May 2011

mir | maj 2011 strona 16

PRZ

YBO

RN

IK

Wsszzyysstt kkiiee oossoo bbyy mmiieesszz kkaa jjąą --ccee ww IIrr llaann ddiiii ii nniiee kkttóó rrzzyy ggoo --śścciiee ssąą uupprraaww nniiee nnii ddoonniiee oodd ppłłaatt nnee ggoo uuttrrzzyy mmaa nniiaaii llee cczzee nniiaa ww rraa mmaacchh ppuu lliiłłóó żżeekk ppuu bblliicczz nnyycchh ww sszzppii --ttaa llaacchh DDyy rreekk ccjjii UUssłłuugg ZZddrroo-- wwoott nnyycchh ((HHSSEE)) ii sszzppii ttaa llaacchhssppoo łłeecczz nnyycchh.. OOdd nniiee kkttóó --rryycchh oossóóbb mmoo ggąą bbyyćć ppoo bbiiee-- rraa nnee oopp łłaa ttyy sszzppii ttaall nnee..PPoo ssiiaa ddaa cczzee kkaarrtt mmee ddyycczz --nnyycchh ii nniiee kkttóó rree iinn nnee ggrruu ppyynniiee mmuu sszząą wwnnoo ssiićć oopp łłaatt..

Ist nie ją op ła ty dzien ne za usłu gi sta cjo nar -ne, op ła ta za usłu gi am bu la to ryj ne oraz op ła -ty zwią za ne z po by tem dłu go ter mi no wym.

Op ła ty za usłu gi am bu la to ryj ne(w na głych wy pad kach i za cho ro wa niach)dla osób po szko do wa nych w wy pad kachświad czo ne w szpi ta lach pu blicz nych

Je że li po ja wią się Pań stwo na od dzia leam bu la to ryj nym, na głych wy pad ków i za -cho ro wań lub dla osób po szko do wa nychw wy pad kach szpi ta la pu blicz ne go bez skie- ro wa nia od le ka rza ro dzin ne go (GP), mo żebyć od Pań stwa po bra na op ła ta w wy so ko -ści €100. Je że li zo sta ną Pań stwo skie ro wa niprzez le ka rza ro dzin ne go, nie ma op łat.Obec na op ła ta w wy so ko ści €100 nie do ty -czy na stę pu ją cych grup:

• Po sia da cze kart me dycz nych • Oso by przy ję te do szpi ta la w na stęp -

stwie zgło sze nia się na od dział dla osób po- szko do wa nych w wy pad kach (bę dąPań stwa wów czas obo wią zy wa ły op ła ty zausłu gi sta cjo nar ne).

• Oso by le czo ne na okre ślo ne cho ro by za kaź ne • Dzie ci w wie ku do sze ściu ty god ni, dzie -

ci cier pią ce na okre ślo ne cho ro by i nie peł -no spraw no ści oraz dzie ci skie ro wa ne nale cze nie z po rad ni pe dia trycz nych i w na -stęp stwie szkol nych ba dań le kar skich

• Oso by upraw nio ne do usług szpi tal nychna pod sta wie roz po rzą dzeń UE

• Ko bie ty ko rzy sta ją ce z usług po łoż ni -czych.

W przy pad kach po waż nych trud no ści ma- te rial nych HSE mo że świad czyć usłu gi nie- od płat nie.

Je że li mu szą Pań stwo po wró cić na ko lej -ne wi zy ty w związ ku z tą sa mą cho ro bą lubwy pad kiem, po now ne wno sze nie op ła tynie jest po trzeb ne.

Mo że cie być Pań stwo skie ro wa ni przezle ka rza ro dzin ne go na od dział am bu la to -ryj ny szpi ta la pu blicz ne go w ce lu kon sul -ta cji u re no mo wa ne go spe cja li sty lubczłon ka je go zes po łu al bo na ba da nia dia g-no stycz ne (np. zdję cie ren tge now skie, ba- da nia la bo ra to ryj ne, fi zjo te ra pia itp.). Je że liko rzy sta ją Pań stwo z tej usłu gi ja ko pa cjentpu blicz nej służ by zdro wia, nie mu szą Pań- stwo za nią pła cić. Je że li pra gną Pań stwood być wi zy tę u spe cja li sty pry wat nie, bę dąPań stwo mu sie li wnieść sto sow ną op ła tę.

Op ła ty za usłu gi sta cjo nar ne świad czo new szpi ta lach pu blicz nych

Je że li prze by wa ją Pań stwo na od dzia lepu blicz nym pod opie ką spe cja li sty w ce lulecz ni czym i po zo sta ją na noc, ko rzy sta jąPań stwo z usług sta cjo nar nych.

Je że li są Pań stwo przy ję ci do szpi ta la podopie kę spe cja li sty, w przy pad ku gdy nie wy- ma ga ją Pań stwo po zo sta nia w łóż ku przeznoc i pla no wa ne jest wy pi sa nie Pań stwa zeszpi ta la, ko rzy sta ją Pań stwo z usług dzien- nych.

Op ła ta za usłu gi sta cjo nar ne/dzien ne wy- no si €75 dzien nie mak sy mal nie do kwo ty€750 w cią gu ro ku. Op ła ta ta nie do ty czyna stę pu ją cych grup:

• Po sia da cze kart me dycz nych • Oso by le czo ne na okre ślo ne cho ro by za-

kaź ne • Oso by pod le ga ją ce op ła tom za po byt

dłu go ter mi no wy • Dzie ci w wie ku do sze ściu ty god ni, dzie -

ci cier pią ce na okre ślo ne cho ro by i nie peł -no spraw no ści oraz dzie ci skie ro wa ne nale cze nie z po rad ni pe dia trycz nych i w na -stęp stwie szkol nych ba dań le kar skich

• Oso by upraw nio ne do usług szpi tal nychna pod sta wie roz po rzą dzeń UE

• Ko bie ty ko rzy sta ją ce z usług po łoż ni -czych.

W przy pad kach po waż nych trud no ści ma- te rial nych Dy rek cja Usług Zdro wot nych (HSE)mo że świad czyć usłu gi nie od płat nie.

Pa cjen ci pry wat ni w szpi ta lach pu blicz- nych lub spo łecz nych

Je że li ko rzy sta ją Pań stwo z łó żek pu blicz -nych w szpi ta lu pu blicz nym lub spo łecz -nym, mu szą Pań stwo op ła cić swo jeutrzy ma nie we dług okre so wo usta la nychsta wek. Do dat ko wo wno si się na stę pu ją ceop ła ty, po za op ła ta mi za usłu gi sta cjo nar -ne w szpi ta lach pu blicz nych.

Obec ne staw ki 2011 wy no szą: • Re gio nal ne szpi ta le HSE oraz szpi ta le

spo łecz ne i kli nicz ne: prywatny - €1.017,półprywatny - €889, opieki dziennej - €732

• Okrę go we szpi ta le HSE oraz szpi ta lespo łecz ne nie kli nicz ne: pry wat ny - €789,pół pry wat ny - €693, opie ki dzien nej - €564

• Re jo no we szpi ta le HSE: pry wat ny - €260, pół pry wat ny - €222, opie ki dzien nej- €193

Bę dąc pry wat ny mi pa cjen ta mi le czą ce goPań stwa spe cja li sty, mu szą Pań stwo op ła -cić usłu gi te go spe cja li sty. Mu szą też Pań- stwo op ła cić usłu gi in nych spe cja li stówza an ga żo wa nych w opie kę nad Pań stwem(tzn. ra dio log-on ko log, ane ste zjo log, itp.)

Pa cjen ci dłu go ter mi no wiDy rek cja Usług Zdro wot nych ze zwo li ła,

by po za zwy kły mi op ła ta mi za usłu gi sta cjo- nar ne mog ły być na kła da ne op ła ty szpi tal -ne na pa cjen tów hos pi ta li zo wa nychdłu go ter mi no wo lub wy ma ga ją cych roz sze- rzo nej opie ki. Jest to zgod ne z roz po rzą dze -nia mi w spra wie opie ki zdro wot nej (op ła tyza usłu gi sta cjo nar ne) z 2005 r., któ re we -szły w ży cie 14 lip ca 2005 r. Roz po rzą dze niate prze wi du ją róż ne pla ny op łat, w za leż no -ści od świad czo ne go po zio mu opie ki pie lę -gniar skiej. Mak sy mal na op ła ta za do wol nąoso bę pod opie ką dłu go ter mi no wą w in sty -tu cji pu blicz nej wy no si €153.25 ty god nio -wo. Każ dej oso bie mu si po zo staćprzy naj mniej €44.70. Po nad to oso by podopie ką dłu go ter mi no wą w in sty tu cji pu b-licz nej są po dzie lo ne na dwie gru py;

• Ka te go ria 1: oso by ko rzy sta ją ce z usługsta cjo nar nych w pla ców kach, w któ rychopie ka pie lę gniar ska jest świad czo na przezca łą do bę. Mak sy mal na op ła ta ty god nio waza opie kę wy no si €153.25 lub do chód ty- god nio wy oso by po mniej szo ny o €44.70, za- leż nie od te go, któ ra z tych kwot jestmniej sza.

• Ka te go ria 2: oso by ko rzy sta ją ce z usługsta cjo nar nych w pla ców kach, w któ rych opie -ka pie lę gniar ska nie jest świad czo na przez ca -łą do bę. Mak sy mal na op ła ta ty god nio wabę dzie wy no sić €114.95 lub do chód ty god -nio wy oso by po mniej szo ny o €70.25, lub 60%do cho du ty god nio we go oso by, za leż nie odte go, któ ra z tych kwot jest naj mniej sza.

Dy rek cja Usług Zdro wot nych (HSE) jest wład -na zmniej szyć lub uchy lić op ła ty wca ło ści, wce -lu uni k nię cia trud no ści ma te rial nych. !

RReeddaakkccjjaa

Opłaty za usługi szpitalne

Page 17: MIR May 2011

Myślisz o kupnie domu lub mieszkania w Irlandii?Nie stać Cię na pierwszą wpłatę?

Program Rent-to-buy daje szansę osobom mającym problem z jednoczesnymopłacaniem czynszu i oszczędzaniem na własne mieszkanie.

Rent-to-buy pozwoli Ci:

Jeśli nie zdecydujesz się na wykup nieruchomości po okresie 2-3 lat po prostu wyprowadzasz się bez żadnych zobowiązań.

D&M Accountancy Services pomoże Ci:q znaleźć nieruchomość spełniającą Twoje wymagania:

lokalizacja, cena i metraż,q skompletować i przetłumaczyć potrzebną

dokumentację,q udzielić niezbędnych informacji i przeprowadzić przez

kolejne etapy od najmu po zakup.

D&M Accountancy Services

2nd Floor Office, 4 Washington Street, Corktel/fax: (021) 427 83 49 lub 083 319 15 36email: [email protected]

Zgromadzić pieniądze na pierwsząwpłatę kredytu hipotecznego poprzezopłacany miesięczny czynsz

W ciągu 2 lat opłacania miesięcznego czynszu w wysokości 900 Euro gromadzisz sumę 21.600 Euro,która staje się Twoją pierwszą wpłatą na kredyt hipoteczny

Wykupić nieruchomość na własność po 2/3 latach

Nieruchomość wykupujesz po cenie z dnia zawarcia umowy Rent-to-buy – nie ryzykujesz więc wzrostem ceny nieruchomości

Wprowadzić się od razu na prawach najemcy

Wybrany przez Ciebie dom lub mieszkanie jest wykończone i gotowe do zamieszkania (brakuje tylko mebli)

CENY ZACZYNAJĄ SIĘ

OD 160 TYs. EURO

LOKALIZACJA

- CARRIGTWOHILL

I GLANMIRE

Co. Cork

Page 18: MIR May 2011

mir | kwiecień 2011 strona 18

ZD

ROW

IE/M

EDYC

YN

A

REKLAMA

Wiiee ddzzaa oo ddee pprree ssjjii ssttaa jjee ssiięęccoo rraazz bbaarr ddzziieejj ppoo wwsszzeecchh --nnaa.. NNiiee wwiiee llee ssłłyy sszzyy ssiięęoo jjeejj pprrzzee ccii wwiieeńń ssttwwiiee–– mmaa nniiii.. WW cchhoo rroo bbiiee aaffeekk-- ttyyww nneejj ddwwuu bbiiee gguu nnoo wweejjnnaa pprrzzee mmiieenn nniiee wwyy ssttęę ppuu --jjąą ssttaa nnyy ddee pprree ssjjii ii mmaa nniiii((aall bboo ttzzww.. hhii ppoo mmaa nniiii))..

W przy bli że niu okre śla my de pre sję ja kookres znacz nie ob ni żo ne go na stro ju, a ma -nię ja ko znacz nie pod wyż szo ne go. Od daw -na wia do mo, iż bez wzglę du na ra sę i płećcho ru je na nią na świe cie po nad 1% po pu -la cji. Osta t nie ba da nia wska zu ją, że roz po- wszech nie nie CHAD mo że wy no sić od 2,6do 6,5%. Za bu rze nie afek tyw ne dwu bie -

gu no we czę sto po zo sta je nie zdia gno zo wa -ne, al bo zdia gno zo wa ne ja ko cho ro baafek tyw na jed no bie gu no wa – de pre sja.Dzie je się tak dla te go, że pa cjen ci czę stonie przy zna ją się do sta nu ma nii. Czy na le -ży im się dzi wić? Każ dy z nas pra gnie po- zo sta wać za wsze w do brym na stro ju. Takwie le sły szy się o de pre sji, któ ra od bie rara dość ży cia. Dla cze go za tem zbyt do bryna strój miał by nas nie po ko ić?.

Wszy scy w pew nym stop niu do świad -cza my smut ku, ob ni że nia mo ty wa cji i ak -tyw no ści. Nie przy jem ne uczu cie – dla te gotak chce my go uni kać. Tak wie le ro bi my,że by go pod wyż szyć, cze go do wo dem jestpo pu lar ność wsze la kich uży wek, al ko ho lui nar ko ty ków. Nad mier ny, przed łu ża ją cy sięsmu tek, któ ry za czy na żyć włas nym ży -

ciem, nie za leż nie od po wo du, sta je sięsmut kiem cho rob li wym – de pre syj nym.Czło wiek do świad cza po czu cia bez na dziej -no ści, któ re roz le wa się na ca łe je go ży cie,prze sta je czer pać przy jem ność z cze go kol -wiek (tzw. an he do nia). Oso ba w de pre sjiza czy na wi dzieć w czar nych bar wach sie biei swo je moż li wo ści, stąd re zy gnu je z wie ludzia łań. Prze cież i tak w jej po czu ciu są ska- za ne na nie po wo dze nie, a po nad to po pro- stu nie ma na nie si ły. Nie za leż nie od te goczy ro bi coś czy nie, czu je się skraj nie zmę- czo na. Pe sy mizm do ty czą cy przy szło ści ob- ja wia się w na tręt nym za mar twia niu się.W cho ro bie dwu bie gu no wej po okre sie de- pre sji mo gą na stą pić okre sy ma nii lub hi- po ma nii, od dzie lo ne nie kie dy cza semzdro we go fun kcjo no wa nia.

Kie dy nie do brze mieć zbyt do bry na strój?

Page 19: MIR May 2011

strona 19 maj 2011 | mir

ZD

ROW

IE/MED

YCYN

A

Ma nia – w uprosz cze niu – jest prze ci -wień stwem de pre sji, czy li pod wyż sze niemna stro ju, ak tyw no ści i sa mo o ce ny. Hi po -ma nia nato miast jest ła god niej szą i mniejnie bez piecz ną for mą ma nii. Ma nia to na- strój skraj nie wy so ki. Po czu cie: „mo gęwszyst ko i bez wzglę du na wszyst ko”.Ozna cza to brak cie nia kry ty cyz mu. Stądlek ko myśl nie po dej mu ją wie le dzia łań,naj czę ściej ry zy kow nych i ma ją cych za celprzy jem ność. Oso ba w ma nii dzia ła bez za- sta no wie nia. Mo że spon ta nicz nie udać sięw da le kie pod ró że bez przy go to wa nia, bez- tro sko wy da je pie nią dze, uczest ni czy wewsze la kich im pre zach. Oso by z ma nią sąnad mier nie po bu dzo ne i nie czu ją chę cisnu ani je dze nia. W kon tak cie z oso bąw sta nie ma nii ude rza to, że czło wiek ta kimó wi bar dzo szyb ko i du żo, ma dzi wacz nesko ja rze nia i wie le nie co dzien nych po my -słów. Czę sto oso ba w ma nii prze ja wia po- czu cie ja kiejś wiel kiej mi sji. Po nie waż naogół ry zy kow ne i nie bez piecz ne po my słyre a li zo wa ne przez oso bę w ma nii nie jestra doś nie przyj mo wa ne przez oto cze nie,

sta je się ona draż li wa, a cza sem agre syw -na. Gdy ob ja wy na si la ją się, brak snu i wy -po czyn ku mo gą do pro wa dzać dowy czer pa nia or ga niz mu, co z ko lei mo żeskut ko wać uro je nia mi i utra tą kon tak tuz rze czy wi sto ścią. Stan ma nii wy ma ga na- tych mia sto wej po mo cy le kar skiej ze wzglę -du na do bro pa cjen ta i je go oto cze nia.

Ob ja wy hi po ma nii są po dob ne, choćmniej na si lo ne. Mniej jest za cho wań ry zy -kow nych i nie bez piecz nych czy też he do ni -stycz nych. Oso by w hi po ma nii na ogół sąbar dzo ak tyw ne, nie po trze bu ją snu i sąbar dzo en tu zja stycz nie na sta wio ne do sie- bie i świa ta. Są bar dziej efek tyw ne i pro -duk tyw ne np. w pra cy, gdyż nie po trze bu jąod po czyn ku.

W związ ku z tym bar dzo po zy tyw nie oce- nia ją okre sy te go ty pu ob ja wów, wręcz ichocze ku ją. Nie bez pie czeń stwo po le ga natym, że oso ba w hi po ma nii nie po strze gare a li stycz nie sie bie i oko licz no ści, ma wra -że nie, że świat krę ci się wo kół niej i nic złe -go nie mo że ich spot kać. Naj czę ściej niezda je so bie spra wy, że są to ob ja wy cho ro -

by, prze ko na nie ich za tem do le cze nia jesttrud ne. U czę ści osób ob ja wy hi po ma niimo gą być po cząt kiem epi zo du ma nia kal ne -go, ale co naj mniej 50% osób z epi zo da mihi po ma nii ni gdy nie mie wa cięż szych formw po sta ci ma nii. Dia gno za hi po ma nii jesttrud na, gdyż oso by ma ją ce te go ty pu ob ja -wy (np. nad mier ne go za do wo le nia czyzwię kszo nej pro duk tyw no ści) rzad ko zgła -sza ją je le ka rzo wi. Na wet je śli to czy nią,trud no jest w ich przy pad ku jed noz nacz nieod róż nić eu fo rię lub pod wyż sze nie na stro -ju od po dob nych uczuć to wa rzy szą cych odcza su do cza su każ de mu (np. od po czu ciaprzy pły wu ener gii). W efek cie otrzy mu ją onidia gno zę de pre sji, a sta ny ma nii są po strze- ga ne ja ko brak de pre sji.

Z po zo ru wy da je się za tem, że epi zodma nii czy hi po ma nii jest ra dos nym od po -czyn kiem po mę czą cej de pre sji. Nie ste ty,opi nia ta ka jest błęd na. Epi zo dy ma nii sądru zgo cą ce – czę sto koń czą się kon flik ta miz pra wem, utra tą bli skich i prze waż niewiel ki mi stra ta mi pie nięż ny mi. Zda rza jąsię też przy pad ki tra gicz nie – utra ta ży cia.Z pun ktu wi dze nia fi zjo lo gii, po do świad -cze niu ma nii lub też hi po ma nii or ga nizmczło wie ka jest du żo bar dziej wy czer pa nyniż po kil ku mie sięcz nej de pre sji.

Co jest gor sze: nie a dek wat ny smu tekczy nie a dek wat na eu fo ria? Ne ga tyw nesta ny emo cjo nal ne, jak smu tek, złość,brak en tu zjaz mu ma ją swo je zna cze nie ad-ap ta cyj ne i słu żą przy sto so wa niu do trud- nych sy tu a cji, od re a go wa niu ich. Czę stona zy wa się po tocz nie de pre sją na wet nie- wiel kie zmia ny w na stro ju, któ re prze cieżczę sto są na tu ral ne. Smu tek i po czu cieprzy gnę bie nia to nor mal na re ak cja natrud ne sy tu a cje ży cio we, do świad cza niecier pie nia czy choć by ma łe nie po wo dze -nie. Oka zu je się za tem, że nie śmier tel naza sa da „zło te go środ ka” sto su je się do na- sze go na stro ju. !

EEwweelliinnaa MMuucchhaa

NNaadd mmiieerr nnyy,, pprrzzeedd łłuu żżaa jjąą ccyy ssiięę ssmmuu tteekk,, ssttaa jjee ssiięę ssmmuutt kkiieemm cchhoo rroobb llii wwyymm.. OOkkaazzuujjee ssiięę,, żżee nnaaddmmiieerrnnaa rraaddoośśćć ttoo rróówwnniieeżż ppoowwóódd ddoo nniieeppookkoojjuu

REKLAMA

Wy jąt ko wa re dak cjaPod ję liś my współ pra cę z naj lep szy mi re dak to ra mi, aby nasz czy tel nikotrzy my wał naj no wsze i naj cie ka wsze in for ma cje ze świa ta wzbo ga co ne cen nym, me ry to rycz nym ko men ta rzem

45Pro gram te le wi zyj ny

W „Ty god ni ku PL.” znaj dziesz zawsze aktualny pro gram te le wi zyj ny dla 36 polskich sta cji, m.in.: TVP, TVN, Polsat, Polsat Cyfrowy...

Od 25 majana terenie Irlandii

oraz w Anglii,Belgii, Holandii i w Niemczech

Page 20: MIR May 2011

Ty god nik PL. to pis mo z wyż szej pół ki, dla am bit nych, głod nych wie dzy

i in for ma cji czy tel ni ków. Dla Was1,5 euro Irlandia, Holandia,

Belgia, Niemcy

1,40 funta Anglia Od 25 majaNA TERENIE IRLANDII

ORAZ W ANGLII,BELGII, HOLANDII I W NIEMCZECH

Tygodnik PL. Szukaj w najbliższym punkcie z prasą

Page 21: MIR May 2011
Page 22: MIR May 2011

mir | maj 2011 strona 22

BĘD

ZIE

SIĘ

DZ

IAŁO SA DE

Cór ka ni ge ryj skie go eko no mi sty i an giel skiej pie lę gniar ki, uro dzi łasię w Ni ge rii a wy cho wa ła we wschod niej An glii (w hrab stwie Es sex).Ar tyst ka wy ko nu je utwo ry w sty lach jazz, so ul i R'n'B. Jej zes pół jestla u re a tem Brit Awards za naj lep szy al bum (Dia mond Li fe) i trzechNa gród Gram my: w 1986 w ka te go rii „Best New Ar tist”, w 1994 w ka -te go rii „Best R&B Per for man ce by a Duo or Gro up with Vo cals”(utwór „No Or di na ry Lo ve”) oraz w 2002 w ka te go rii „Best Pop Vo calAl bum” (pły ta Lo vers Rock). Gru pa no mi no wa na by ła do Ame ri canMu sic Awards i MTV Vi deo Mu sic Awards. Jest zdo byw cą pla ty no -wych płyt. W 2002 ro ku Sa de Adu zo sta ła odzna czo na Or de rem Im- pe rium Bry tyj skie go (OBE. Za de dy ko wa ła to wy róż nie nie „wszyst kimczar nym ko bie tom w An glii”.

25 ma ja Dub lin, O2 Are na, godz. 20:00 Bi le ty od €54.80

Chris De BurghKa rie rę mu zycz ną roz po czął na po cząt ku lat 70. XX wie ku od wy stę -pów dla go ści w ro dzin nym zam ku prze ro bio nym na ho tel. W 1972ro ku pod pi sał kon trakt na gra nio wy z wy twór nią A&M Re cords, z któ -rą współ pra co wał do 2004. Póź niej za ło żył włas ną wy twór nię Fer ry -man Pro duc tions. Dzię ki ta kim hi tom jak „High On Emo tion” (1984)oraz „The La dy In Red” (1986) zdo był ogrom ną po pu lar ność. Miesz -ka w Ir lan dii w hrab stwie Wic klow. Ma trój kę dzie ci, je go naj star szacór ka Ro san na Da vi son (ur. 1984) zo sta ła Miss Świa ta w 2003 ro ku. Chris De Burgh go ścił trzy krot nie w Pol sce. Po raz pier wszy wy stą piłw na szym kra ju w 1997 ro ku w Za brzu, pod czas kon cer tu zor ga ni zo -wa ne go przez Fun da cję Roz wo ju Kar dio chi rur gii.

26 maja Wa ter front Hall Au di to rium, Bel fast, godz. 20:00

27 maja Grand Ca nal The a tre, Dub lin, godz. 20:00Bi le ty od €44.00

Bob Dy lanJest jed ną z naj waż niej szych po sta ci mu zy ki po pu lar nej osta t nich pię- ciu de kad. Swój in dy wi du al ny styl oparł na wie lu ga tun kach mu zycz- nych, od tra dy cyj ne go ame ry kań skie go fol ku i co un try-blu e sa domu zy ki gos pel, rock and rol la, roc ka bil ly, czy an giel skiej, szkoc kieji ir lan dzkiej mu zy ki fol ko wej, a tak że jaz zu i swin gu. Wy stę pu je z gi -ta rą aku stycz ną, elek trycz ną, ke y bo ar dem, har mo nij ką ustną.Twór ca pio se nek uzna wa nych za hym ny po ko le nia: „Blo win' in theWind”, „Li ke a Rol ling Sto ne” i pro test son gów: „The Ti mes They Area-Chan gin'”, „Hur ri ca ne”. Je go twór czość by ła na gra dza na Gram my,Osca rem i Na gro dą Pu lit ze ra. Zo stał kil ka krot nie no mi no wa ny do Na- gro dy Nob la w dzie dzi nie li te ra tu ry. Dy lan wy stą pił w 1994 ro kuw Kra ko wie. Po raz ko lej ny wy stą pił w Pol sce 7 czer wca 2008 ro kuw war szaw skim klu bie Sto do ła.

16 czer wcaLi ve At The Mar qu ee, godz. 20:00 Bi le ty od €65.00

Page 23: MIR May 2011

strona 23 maj 2011 | mir

BĘD

ZIE

SIĘ

DZ

IAŁO

Bry an AdamsDe biu tan cki al bum ar ty sty, za ty tu ło wa ny „Bry an Adams” po wstałw 1980 ro ku. Jed nak praw dzi wy suk ces osią gnął do pie ro po na gra- niu trze cie go lon gplaya „Cuts Li ke a Kni fe” – pły ta zdo by ła sta tusPla ty no wej. „In to The Fi re”, wy da na w mar cu 1987 ro ku, sta ła sięhi tem Top 10 w Sta nach i Wiel kiej Bry ta nii, mi mo, że utwo ry by łybardzo za an ga żo wa ne po li tycz nie. Jednak wszyst kie dotychcza-sowe suk ce sy zo sta ły przy ćmio ne przez pły tę „Wa king Up The Ne -ig hbo urs” z 1991 ro ku, któ ra za wie ra ła hit „(Eve ry thing I Do) I DoIt For You”. Był to fe no me nal ny suk ces. Pio sen ka utrzy my wa ła sięna czo ło wym miej scu bry tyj skiej li sty przez 16 ty god ni. Sin giel,któ ry sprze dał się w na kła dzie trzech mi lio nów ko pii i był nu me -rem je den w nie mal że wszyst kich pań stwach świa ta, przy niósł tak -że Adam so wi pier wszą no mi na cję do Osca ra. „Ple a se For gi ve Me”

z pły ty „So Far So Go od” by ło ko lej nym suk ce sem Top 10 bry tyj -skich i ame ry kań skich list prze bo jów pod ko niec ro ku 1993. Na- stęp ny utwór „All For Lo ve”, na gra ny ze Stin giem i Ro demSte war tem na ścież kę dźwię ko wą do fil mu „Trzej Musz kie te ro wie”z 1993 ro ku stał się prze bo jem po obu stro nach At lan ty ku.

22 czer wca Li ve At The Mar qu ee, Cork, godz. 20:00, 20:00

23 czer wca The O2 Dub lin, godz. 18:30

24 czer wca Od ys sey Are na Bel fast, godz 18:30

Bi le ty od €59.80

Tom Jo nesJe go ka rie ra roz po czę ła się w po ło wie lat 60-tych XX wie ku.W 1965 ro ku otrzy mał na gro dę Gram my dla naj lep sze go no we goar ty sty. Tom Jo nes miał rów nież w la tach 1969-1971 włas ny pro- gram te le wi zyj ny „This Is Tom Jo nes”. Po kil ku hi tach w Wiel kiejBry ta nii za miesz kał w USA. Licz ba wy da nych płyt to ok. 17-18.W 1987 ro ku je go me ne dże rem zo stał syn Mark i do szło do zmia -ny wi ze run ku pio sen ka rza. Pio sen ki Jo ne sa za czę ły być od bie ra -ne przez wię kszą gru pę wie ko wą słu cha czy. Po po nad dzie się ciula tach Tom Jo nes wy dał no wy wiel ki prze bój „A Boy From Now he -re” (z mu si ca lu „Ma ta dor”). Roz po czął rów nież na gra nia z in ny mi,

młod szy mi pio sen ka rza mi. Al bum „Re lo ad”, wy da ny w 2000 ro ku,oka zał się naj wię kszym suk ce sem w je go ka rie rze. Za wie ra co ve -ry utwo rów na gra ne z in ny mi mu zy ka mi. Sprze da no po nad 5 mi- lio nów płyt na ca łym świe cie. W 2002 ro ku wy dał swój osta t nial bum „Mr. Jo nes”, któ re go pro du cen tem był Wy clef Je an i któ ryza wie rał pio sen ki „Tom Jo nes In ter na tio nal” i „Black Bet ty”.W 2003 ro ku otrzy mał na gro dę „Brit Award” za wy bit ny wkładw mu zy kę. W 2004 ro ku „Sex Bomb” stał się głów nym hi tem klu- bo wym w Sta nach Zjed no czo nych.

19 czer wcaCork, Li ve At The Mar qu ee, godz. 20:00Bi le ty od €40.00

Page 24: MIR May 2011
Page 25: MIR May 2011
Page 26: MIR May 2011

mir | maj 2011 strona 26

Gregory David Roberts Shantaram

Buntownik z Bombaju. „Shanta-ram” to majstersztyk: inteligentny,sensacyjny, romantyczny, zabawny,trzymający w napięciu... Trudnouwierzyć, że ta szeroko zakrojona,przygodowa powieść opowiadaprawdziwą historię samego autora:buntownika, będącego na bakierz całym światem, i zarazem wrażli-wego, zdolnego pisarza. Po brawu-rowej ucieczce z australijskiegowięzienia, znajduje schronieniew slumsach Bombaju, gdzie pracujejako lekarz. Poznanie szefa indyj-skiej mafii i zagadkowej SzwajcarkiKarli raz jeszcze zmieni jego losy...Pełna szczegółów z życia codzien-nego w Indiach, kipiąca od uczući energii, pochwała mądrości cywi-lizacji Wschodu, która potrafi przy-nieść ukojenie, jakiego próżnoszukać na Zachodzie. Ekranizacji po-wieści „Shantaram” podjęła sięMira Nair, najsłynniejsza hinduskareżyserka, specjalistka od wielkichwidowisk, znana z „Monsunowegowesela”

Carlos Ruiz Zafon Pałac Północy

Następna, po debiutanckim Księ-ciu Mgły, powieść Zafóna dla młod-zieży. Jakie złowrogie zagadki kryjeKalkuta lat trzydziestych?

Kalkuta, 1932. Ben, wychowaneksierocińca St. Patrick, skończył już16 lat – podobnie jak jego przyja-ciele, będzie musiał opuścić domdziecka i się usamodzielnić. W dniupożegnalnej imprezy poznaje swoją

rówieśniczkę Sheere i zabiera ją doPałacu Północy na spotkanie taj-nego stowarzyszenia, które założyłwraz z przyjaciółmi. Gdy dziewczynaopowiada im tragiczną historięswojej rodziny, członkowie stowa-rzyszenia postanawiają jej pomócw odnalezieniu legendarnegodomu, który pojawia się w opowie-ści. Nie wiedzą, że właśnie natrafilina trop jednej z najpotworniejszychtajemnic Kalkuty. Płonący pociąg,dworzec widmo, ognista zjawa – totylko niektóre elementy makab-rycznej łamigłówki, którą przyjdzieim rozwiązać… Misja, która miałabyć niecodzienną przygodą, nieba-wem okazuje się śmiertelnie nie-bezpiecznym wyzwaniem.

Pierre Dukan Recepta na zdrowie doktora Dukana

Jeśli chcesz schudnąć i być zdro-wym, to książka właśnie dla Ciebie!

Recepta na zdrowie doktora Du-kana to kompendium wiedzy natemat bezpiecznego odchudzaniai zdrowego żywienia. Poradnik za-wiera precyzyjne wskazówki diete-tyczne oraz listy i tabeleproduktów, które pomogą Ci kom-ponować posiłki, tak aby chronićserce, zapobiegać cukrzycy, nowo-tworom oraz chorobie Alzheimera.

Twoje zdrowie zależy od tego, comasz na talerzu, dlatego warto jeśćz głową!

Doktor Pierre Dukan jest francu-skim lekarzem specjalizującym sięw problematyce żywienia i otyłości.Jego książki, przetłumaczone na kil-kanaście języków, pomogłyschudnąć milionom ludzi na całymświecie. Także w Polsce metodadoktora Dukana jest jedną z najbar-dziej skutecznych i najpopular- nie-jszych diet odchudzających.

Kurt Vonnegut Rysio Snajper

Narrator książki, Rudy Waltz,mając dwanaście lat zyskał przezwi-sko Rysio Snajper, kiedy pewnegopopołudnia przypadkiem zastrzeliłz karabinu ciężarną gospodynie do-mową. Syn niespełnionego artystymalarza, w czasach młodości ser-decznego przyjaciela Adolfa Hitlera,snuje opowieść o życiu swojej ro-dziny, będącym jednym pasmemnieszczęść. Szczeniacki wybryk nazawsze definiuje jego losy, zmuszado opieki nad rodzicami, którzyz jego winy tracą wszystko. Obar-czony paskudna etykietką, napięt-

nowany przez społeczeństwo,poszukuje przebaczenia i szczęścia,ale sploty nieszczęśliwych okolicz-

CZYTELNIA

Page 27: MIR May 2011

strona 27 maj 2011 | mir

ności spra- wiają, że kolejna próbawyjścia na prostą kończy sie spek-takularna klęską. Z rodzinnego Mid-land City, miasta dotkniętegokatastrofalną śnieżyca, a potem wy-ludnionego wskutek przypad- ko-wego wybuchu bombyneutronowej, Rudy trafia na krótkiczas do Nowego Jorku jako autorsztuki, która zdobywa nagrodęw konkursie dla dramaturgów. I taprzygoda kończy się fiaskiem.

Joanna Racewicz 12 rozmów o miłości. Rok po ka-tastrofie

Dwanaście portretów dwunastuMężczyzn. Tak jak dwanaście mie-sięcy w życiu Bliskich każdegoz Nich. Dwanaście pożegnańw dniu 10 kwietnia 2010 roku i tylesamo sposobów na oswojenietego, co nieodwracalne.

OSWOJENIE... W przypadku żad-nej z bohaterem tej czas nie jestsprzymierzeńcem. Nie leczy, nie za-bliźnia ran. Nie zaciera wspomnieńi nie sprawia, że nieobecność bolicoraz mniej. NIEOBECNOŚĆ...

Minęło dwanaście miesięcy oddnia, gdy Pasażerowie prezyden-

ckiego tupolewa wczesnym ran-kiem wychodzili z domów. Każdyz nich miał wrócić wieczorem. Rokod tego dnia... Tyle trwa żałoba.Cykl, gdy wszystko co dotąd razem,trzeba zrobić w samotności. Pierw-sze święta, pierwsze urodziny,pierwsza nasza rocznica. BezNiego... Bez Męża, bez Ojca, bezSyna, Brata...

Joanna Racewicz w rozmowachz kobietami, których bliscy zginęliw katastrofie smoleńskiej: LucynaGągor, Halina Jankowska i ElżbietaŁuczyńska, Barbara Kazana, JoannaKrupska, Beata Lubińska, Małgo-rzata Michalak, Magdalena Prota-siuk, Jolanta Przewoźnik, IzabellaSariusz-Skąpska, Krystyna Łuczak-Surówka, Barbara Stasiak, Małgo-rzata Sekuła-Szmajdzińska.

Herta Muller Dziś wolałabym siebie nie spotkać

Herta Müller to jedna z najwy-bitniejszych postaci współczesnejliteratury niemieckiej. Urodzonaw rumuń- skim Banacie, spędziładzieciństwo i młodość w kraju ko-munistycznej dyktatury. Tam roz-poczęła się jej kariera literacka,

szybko przerwana zakazem publi-kacji. Prześladowana przez władze,wyemigrowała do Niemiec, gdziedo dziś mieszka i tworzy. Zdobyłauznanie na arenie międzynarodo-wej, o czym świadczą liczneprzekłady oraz nagrody, w tym Na-groda im. Kleista (1994), Europej-ska Nagroda Literacka Aristeion(1995), International IMPAC DublinLiterary Award (1998), Nagroda im.Kafki (1999) oraz Nagroda Fundacjiim. Konrada Adenauera w dziedzi-nie literatury (2004). Jest człon-kiem Niemieckiej AkademiiLiteratury i języka.

Powieść zaczyna się lapidarnymzdaniem: „Zostałam wezwana.Czwartek, punkt dziesiąta”. Jestranek, bohaterka jedzie naprzesłuchanie do siedziby służbbezpieczeństwa. „Dziś wolałabymsiebie nie spotkać” to wstrząsającyzapis lęku w jego najprzeróżnie-jszych formach, niszczącej za-leżności między ofiarą a katem,kronika przyjaźni utrzymującej przyżyciu, opis miłości w czasach dyk-tatury. Wielka literatura.

„‘Dziś wolałabym siebie niespotkać' jest pełnym grozy obra-zem z życia codziennego dyktatury.To powieść polityczna, którapełnym wściekłości głosem mani-festuje sprzeciw wobec zapomina-nia o zbrodniach Securitate.Z budzącą lęk konsekwencją rela-cjonuje przebieg owej podróży bezpowrotu; w mrocznych metaforachoddaje chore stosunki społeczne.Pomiędzy językiem i przedmiotemopowiadania panuje bezlitosnazgodność, bez jakiegokolwiek sen-tymentalizmu i tkliwości”. BaslerZeitung

„To zresztą jest proza, o którejtrudno napisać, bo wszystko jestciągle za mało. Ja nie potrafięo tym napisać wyczerpująco, alewiem na pewno, że to jest niesa-mowite, jest to jedna z najniesa-mowitszych książek, jakie w ogóleczytałam”. Dorota Masłowska,Lampa

Page 28: MIR May 2011
Page 29: MIR May 2011
Page 30: MIR May 2011

mir | kwiecień 2011 strona 30

Iddzziiee mmyy zzggoodd nniiee zz ppllaa nneemm.. OObb cciiaa-- cchhuu nniiee bbęę ddzziiee –– ww sswwoo iimm ssttyy lluuwwyy ppoo wwiiaa ddaa ssiięę GGrrzzee ggoorrzz LLaa ttoo,,zz kkttóó rryymm jjaa kkoo pprree zzee sseemm PPooll sskkiiee --ggoo ZZwwiiąązz kkuu PPiiłł kkii NNoożż nneejj mmaa mmyyzzoorr ggaa nnii zzoo wwaaćć EEuu rroo 22001122

La to wiel kim pił ka rzem był i na tente mat nie ma dwóch zdań. Przy zna jąto na wet je go naj więk si opo nen ci.Nie spe cjal nie wy szko lo nym, za toz nie spo ży tą ener gią, po tra fią cymprzez 90 mi nut bie gać od po cząt ku dokoń ca bo i ska, a jak trze ba by ło to tak -że z po wro tem. Był kró lem strzel cówmi strzostw świa ta w 1974 ro ku. Grałna trzech tur nie jach, przy wiózł z nichdwa me da le. Za grał 100 ra zy w re pre -

zen ta cji – do nie daw na naj wię cej zewszyst kich na szych pił ka rzy. A we długsta rych za sad do dziś naj wię cej, bo za -nim zwe ry fi ko wa no ze sta wie nia miałaż 104 re pre zen ta cyj ne wy stę py nakon cie.

Kie sa pre ze saSym pa tia na ja ką za pra co wał bie ga -

jąc po bo i skach w krót kich spo den -kach zo sta ła ob ró co na w ni wecz, gdyspor to wy strój zmie nił na ma ry nar kępod par tą bia łą ko szu lą i nie za wszegu stow nym kra wa tem. Po za koń cze -niu ka rie ry zo stał tre ne rem i wca lenaj go rzej mu to nie wy cho dzi ło. Niewy cho dzi ło jed nak na ty le, by zbie raćpro fi ty na leż ne naj lep szym w tej pro-

fe sji w kra ju. Po la tach pił karz La totra fił do se na tu, gdzie za sły nął tym,że przez ca łą ka den cję nie wszedł namów ni cę ani ra zu.

Po przy go dzie z po li ty ką dał się na- mó wić, by kan dy do wać na po sa dępre ze sa PZPN, czy li w śro do wi sku,w któ rym mógł po czuć się znacz niepew niej niż na po li tycz nych sa lo nach.Kon ku ro wa li z nim do tych cza so wy se- kre tarz związ ku Zdzi sław Krę ci na, by łydzien ni karz spor to wy To masz Ja go -dziń ski i zwłasz cza ko le ga z bo i ska, conaj mniej rów nie słyn ny, ale przez swąbez kom pro mi so wość nie po pu lar nywśród kra jo wych dzia ła czy Zbi gniewBo niek. Ja go dziń ski wy co fał się tużprzed wy bo ra mi. Po zo sta li nie za gro -

Co pan na to,panie Lato

PPrrootteesstt kklluubbóóww kkiibbiiccaa pprrzzeecciiww ppoolliittyyccee PPZZPPNN

Page 31: MIR May 2011

strona 31 kwiecień 2011 | mir

zi li spe cjal nie by łe mu se na to ro wi. La -to sta nął na cze le związ ku z mi sją zor- ga ni zo wa nia Eu ro 2012. Ale conaj waż niej sze – z 50 ty sią ca mi zło tychmie sięcz nej pen sji. Mo że i brut to, aleprze cież wy star czy. Jed no w tymwszyst kim jest tyl ko nie co kłu ją ce– se lek cjo ner Fran ci szek Smu da za ra -bia dwa ra zy wię cej.

La to po an giel skuLa to za stą pił na sta no wi sku pre ze -

sa Mi cha ła List kie wi cza. Czło wie kanie ma ją ce go za so bą pił kar skiej ka- rie ry, ale na pił kar skich sa lo nach nie- sa mo wi cie ob la ta ne go. To za je goka den cji do sta liś my Eu ro, ale z róż -nych wzglę dów List kie wicz mu siałustą pić. Ten że mo że na zwi ska La tynie miał, jed nak pa trząc na po przed -nie go i obec ne go pre ze sa to nie ste tynie bo a zie mia. By ły wy ga da ny byłnie sa mo wi cie, na każ dy te mat wy po -wia dał się swo bod nie i z ogrom nąswa dą. Są czył win ko, po pa lał cy ga ra,go ścił wła ści wie pół pry wat nie sze faFI FA Sep pa Blat te ra.

La to gu stu je w na po jach wy so ko -pro cen to wych, głoś no za śmie wa sięz włas nych do wci pów, płyn nie mó wigłów nie, gdy czy ta z kar tki. Zresz tąteż sztucz nie. List kie wicz mó wi kil ko -ma ję zy ka mi, w tym ja ko hun ga ry stapo wę gier sku. La to, mi mo że pił kar skąka rie rę koń czył w Sta nach Zjed no czo -nych i Mek sy ku an giel ski opa no wał je- dy nie w stop niu pod sta wo wym.I z ta kim ak cen tem, że za baw nie te gosię słu cha. Na gra nie jed ne go z je goprze mó wień w ję zy ku Szek spi ra (oczym słu cha jąc te go trud no pa mię tać)zro bi ło spo rą ka rie rę w In ter ne cie.

Zro bił tak że ka rie rę fil mik, na któ- rym po jed nym z me czów wy po wia dasię bram karz Łu kasz Fa biań ski. Na glezza je go ple ców, jak dia beł z pu deł kawy ska ku je pre zes i mó wi: „Nie ma do -brych bram ka rzy, są tyl ko źle tra fie ni.He, he, he”. Bram karz ro bi tyl ko zroz- pa czo ną mi nę, ale prze cież nie bę dziekry ty ko wał pre ze sa.

La to chciał do stać się do Ko mi te tuWy ko naw cze go UE FA, do któ re gowcześ niej nie po tra fił się do stać List- kie wicz. Obec ny pre zes PZPN w dru -giej tu rze do stał za led wie dwa gło sy,co uzna no za kom pro mi ta cję. In naspra wa, że szef or ga ni za cji Mi chel Pla- ti ni (no ta be ne też wiel ki pił karz) za La -tą nie prze pa da. I znacz nie bar dziej nasta no wi sku pre ze sa PZPN pa so wał bymu Bo niek, przy ja ciel z cza sów, gdyobaj gra li w Ju ven tu sie Tu ryn.

Wszy scy kum ple pre ze sa- Po wiem pa nu, panie re dak to rze

– ta kie go zwro tu La to uży wa na gmin -nie, po czym nie mó wi nic tre ści we go.Ca ły ten tekst na je go te mat to zbiórza rzu tów, ale na praw dę trud no w tejka den cji zna leźć coś po zy tyw ne go.Fun kcję tre ne ra re pre zen ta cji ju nio -rów do stał zna jo my z kie lec kich cza- sów Ja nusz Bia łek. Twa rzą Eu ro zo stałnaj lep szy kum pel z bo i sko wych cza- sów An drzej Szar mach. Ni by trud nosię przy cze pić, bo to prze cież wiel kapo stać pol skie go fut bo lu, ale jed naktro chę mniej sza od ma ją ce go znacz niewię cej ogła dy Wło dzi mie rza Lu bań -skie go. Ko le gi La ty z cza sów gry w bel -gij skim Lo ke ren, ale prze cież nie takbli skie go jak Szar mach, z któ rym przezpe wien czas gra li w Sta li Mie lec.

- Pro gram Grze go rza La ty po le gana tym, by za ro bić mie sięcz nie 50tys. i nic nie ro bić – mó wi Ka zi mierzGreń, głów ny ad wer sarz pre ze saw związ ku, któ ry wcześ niej or ga ni zo -wał mu kam pa nię wy bor czą. Powszyst kim zo stał jed nak na lo dzie,więc te raz na by łym kom pa nie nie zo -sta wia su chej nit ki.

- Przy jeż dża liś my na spot ka nia wy- bor cze. A on mó wił, że mu się nie chcetam sie dzieć i mu si wra cać do żo ny.Cud, że uda ło się go zmu sić. Je go dzia -łal ność na sta no wi sku pre ze sa PZPNto ka ta stro fa – oce nia Greń, któ rywcześ niej wy chwa lał kan dy da ta, a te -raz o pre ze sie mó wi, że to wiel kie nic.Pew nie prze sa dza, ale na pre ze sa topan La to fak tycz nie się nie na da je. !

MMaacciieejj WWeebbeerr

GRZE GORZ LA TOUrodzony 8 kwiet nia 1950 r. w Mal bor kuPił karz re pre zen ta cji Pol ski – 100 me czów/45 go liPo zy cja na bo i sku: na past nik, po moc nik

SSuukk ccee ssyy:: dwa ra zy 3. miej sce na mi strzo stwach świa ta (1974 i 1982), raz 5. miej -sce (1978), mistrz olim pij ski (1972) i wi ce mistrz (1976), król strzel ców MŚ(1974), na MŚ ro ze grał 20 me czów i strze lił 10 go li, dwu krot ny mistrz Pol ski zeSta lą Mie lec (1973 i 76), dwu krot ny król strzel ców eks tra kla sy (1973, 15 go lii 1975, 19 go li), 6. w ple bi scy cie „Fran ce Fo ot ball” na naj lep sze go pił ka rza Eu ro py 1974, pol ski pił karz ro ku 1974 w ple bi scy cie „Spor tu” oraz lat 1977i 1981 w ple bi scy cie „Pił ki noż nej”KKaa rriiee rraa ppiiłł kkaarr sskkaa:: Stal Mie lec (1962-80, 295 me czów/112 bra mek), KSC Lo ke ren,Bel gia (1980-82, 64/12), At lan te Mek syk (1982-84, 45/15), Po lo nia Ha mil ton,USA (1984-91)KKaa rriiee rraa ttrree nneerr sskkaa:: North York Roc kets To ron to, Ka na da (1988-90), Stal Mie lec(1991-93), Olim pia Po znań (1993-95), Ami ca Wron ki (1995-96), Stal Mie lec(1996-97), Wi dzew Łódź (1999)KKaa rriiee rraa ddzziiaa łłaa cczzaa:: se na tor RP z ra mie nia SLD (2001-05), pre zes PZPN (od 2008)

Page 32: MIR May 2011

kupo

n na

1 g

odzi

ne ja

zdy* !!

* szczególy na stronie www.stop-naukajazdy.com

Page 33: MIR May 2011

!

Page 34: MIR May 2011

mir | maj 2011 strona 34

PRA

CA ZO STAŃ KON SUL TAN TKĄ

ORIF LA ME

Współ pra cę z Orif la me mo żesz tra to waćja ko pod sta wo we za ję cie lub ja ko spo sóbna za si le nie do mo we go bu dże tu. Mo żeszteż ku po wać ta niej dla sie bie, swo jej ro dzi -ny i zna jo mych. Pa cu jesz wte dy, kie dymasz czas i ocho tę- ta pra ca do sto so wu jesię do Two ich po trzeb! Nie mu sisz za ma -wiać co ka ta log, ani za okre ślo ną kwo tę,za ra biasz od 23 do 35%.Na praw dę war to!Pre zent ode mnie: KOS ME TY KI O WAR TO -ŚCI 50 eu ro otrzy masz ab so lut nie za dar -mo po dru gim min mal nym za mó wie niu:)Za pra szam. Ka sia, 087 12 68 336

ZA TRUD NIĘ KOS ME TY CZKĘ

NA PART – TI ME BAL LIN COL LIGZa trud nię Kos me ty czkę na part – ti me Wy- ma ga ne przed łu ża nie paz nok ci me to dąakry lo wą lub że lo wą. Bal lin col lig wie cejin fo pod nr tel 086-34-72-194

WSPÓŁ PRA CA - CA ŁA IR LAN DIA

Chcesz stać się czę ścią suk ce su fir my Mo na Vie na ryn ku ir lan dzkim? Szu kasz do- dat ko we go do cho du? Chcesz po pra wićswój stan dard ży cia? Wy ślij swo je CV nama i la: re kru ta cja999@po czta.fm Od dzwo ni my.

ASY STENT/-TKA KSIĘ GO WE GO, CORK

Po szu ki wa na oso ba na sta no wi sko – asy -stent/-tka księ go we go. Wy ma ga ny płyn nyan giel ski w mo wie i piś mie. Do świad cze -nie mi le wi dzia ne, aczkol wiek dla osóbz wy kształ ce niem kie run ko wym bez do ś-wiad cze nia w za wo dzie prze wi dzia na jestmoż li wość prze pro wa dze nia szko le nia.CV na adrespra ca.ksie go wosc1@gma il.com

PRZED STA WI CIEL CA ŁA IR LAN DIA

Pra ca dla osób chcą cych do ro bić na te re -nie po szcze gól nych hrabstw w ca łej Ir lan -dii ja ko przed sta wi ciel han dlo wy naza sa dzie pro wi zji. Bran ża głów na to ma te -ria ły dla ar ty stów pla sty ków, pond to; ra- miar stwo, sprze daż ob ra zów. Wy ma ga nia;zna jo mość te ma tu, mi ni mum pod sta wo -wa Zna jo mość ję zy ka an giel skie go, mi ni -mum w stop niu ko mu ni ka tyw nym Mi lewi dzia ne oso by z wy kształ ce niem pla stycz-

nym. Za in te re so wa ne oso by pro szę o kon -takt na adres e-ma il: ga le ria te mat@po czta.fm

PRA CA DLA KIE ROW COW

– AR TIC TRUCK – DUB LIN/ CA VAN

Po szu ku je my kie row ców z do świad cze -niem w pro wa dze niu cię ża ró wek z na cze -pą (Ar tic Truck). Wy ma ga nia: ir lan dzkiepra wo ja zdy CE bez pun któw kar nych, mi- ni mum 2 la ta do świad cze nia w pro wa dze -niu cię ża ró wek ty pu Ar tic, kar ta ta cho,cer ty fi kat CPC, do bry an giel ski, zna jo mośćir lan dzkich dróg. Pra ca przez agen cje, dopię ciu dni w ty god niu. Tra sy z Dub li na doCa van oraz do in nych miejsc w ca łej Ir lan -dii. Szu ka my kie row ców z Dub li na orazz oko lic Ca van. Pro si my o prze sy ła nie CVna adres: mar ke ting@qe drec ru it ment.ie

HO U SE KE E PING STAFF PO TRZEB NY

OD ZA RAZ!!!

CO. WIC KLOW BLES SIN GTON,

Po trze bu je my pra cow ni ków na sta no wi skoac com mo da tion as si stant. Wy ma ga nywłas ny trans port do ho te lu oraz peł na dys- po zy cyj ność. Od sy łam na na szą stro nę in- ter ne to wą www.tul far ris.com. Pro si myo wy sy ła nie CV na adres ho u se ke e ping@tul far ris.com

PRZED STA WI CIEL STWO

CO. SLI GO/ GAL WAY/ KIL KEN NYSzu kam oso by za in te re so wa nej otwar ciemprzed sta wi ciel stwa na te re nie GAL WAY,SLI GO i KIL KEN NY. Je stem przed sta wi cie -lem z wy łącz no ścią na te ren Ir lan dii pol- skiej fir my TER MO BRA VO zaj mu ją cej siępro duk cją sy ste mów ocie pleń bu dyn kówz sie dzi bą w Dub li nie. Ca ły sy stem (grun -ty, kle je, sty ro pian, tyn ki) to ok 19 EU RO/m2 – ta ka jest mo ja ce na sprze da ży dlaklien ta. Gwa ran tu ję po moc w roz po czę ciuwspół pra cy, ma te ria ły re kla mo we zwią za -ne ze sprze da żą ma te ria łów i wy łącz nośćna te re nie Gal way i oko lic. Za in te re so wa -ne oso by pro szę o te le fon: 085 71 90 970lub ma i la: ga win.mar [email protected] Po zdra wiam

SE CU RI TY OF FI CER, FULL TI ME,

CO MAYO CO. MAYO BAL LI NA

Are you ava i lab le to start im me dia te ly?Wo uld you be wil ling to stay in Co.Mayoon the days/ nights that you are wor king?

We pro vi de com pa ny ac com mo da tion atthe pri ce of 35e per we ek and em plo y e eswho dont li ve lo cal are best to go forthis.Be ca u se of the shift pat tern, you maybe re qu i red to work day and night shifts.Are you wil ling to co ver both shifts.Ha veyou got a sta tic PSA li cen ce? Ple a se sendme yo ur PSA li cen ce num ber. If no, ha veyou com ple ted the FE TAC le vel 4 gu ar dingskills tra i ning (ba sic gu ar dian skills – TRFform or cert)? We of fer va rie ty shifts 40-48h p/w, Bal li na, sas ha.do wnes@se na ca gro up.com

KOS ME TY KI I PRE PA RA TY

Z MO RZA MAR TWE GO DR.NO NA

CO. LO UTH

ZO STAŃ KON SUL TAN TKĄ Dr.No na. Ku pu -jesz na tu ral ne kos me ty ki Iz ra el skiej fir myi zy sku jesz dzię ki ich sprze da ży. Spo ty kaszno wych lu dzi i na wią zu jesz no we przy jaź -nie. Ko rzy stasz ze szko leń, uczest ni czyszw spot ka niach. Za ra biasz w przy jem nyspo sób w do wol nych go dzi nach! Maszmoż li wość stwo rze nia włas ne go biz ne su!Ja ko kon sul tan tka masz du że zniż ki na wetdo 20% na start Otrzy mu jesz od fir my gra- ti sy! Nie zwle kaj! Za dzwoń już dziś: vo da -fo ne 0858309945 lub szer.li [email protected]

PRA CA DLA IN FOR MA TY KA

CO. LI ME RICK

Pra ca dla In for ma ty ka (Ho sting od pod- staw). Okres prób ny do 3-cy (umo wa- zle -ce nie).Pro si my prze sy łać CV na e-ma iljob@ig pro ject.eu w ty tu le HO STING. Lo ka- li za cja LI ME RICK

ME CHA NIK

CO. DUB LIN BLAN CHAR DSTOWN

Szu kam me cha ni ka z do świad cze niem dopra cy w pol skim war szta cie. Tel.0851276412 ga ra ge138@gma il.com

DAM PRA CĘ – GAL WAY CI TY

Po szu ku je my lu dzi do pra cy w ir lan dzkiejfun da cji. Ofe ru je my ela stycz ne dni pra cy,do bry sy stem pro wi zyj ny, cie ka we uroz ma -i ce nie swo je go CV. Ofer ta za rów no dla tychktó rzy pra cy nie ma ją i po trze bu ja szyb koi du żo za ro bić (dzia ła my od po nie dział ku doso bo ty – 6 dni w ty god niu) jak i dla tych,któ rzy szu ka ją do dat ko we go za ję cia (moż -na pra co wac 2-3 dni) tel. 0858353380

Page 35: MIR May 2011
Page 36: MIR May 2011