Mir - Wrzesień 2010

mir 1

Medycyna przyszłości

Czy czeka nas długowieczność ?

C O R K • D U B LI N • LI M E R I C K • G A LWAY

www.mir.info.pl

Papież Polak- rocznicaTrzecia pielgrzymka

str. 4-5

str. 14-15

Naszaemigracja ...Jakby to było wczoraj

str. 6-7

Jak napisaćDobre CV ?Podstawa w szukaniu pracy

str. 9-10

Solidarnośćw CorkRocznica powstania

str. 21

UWAGA KONKURS

WYGRAJ KSIĄŻKĘ

wyślij SMSstr. 26-27

mir 3

Wydawca:Dariusz Trela2 nd Floor Offi ce,4 Washington StreetCorktel. (021) 427 83 49083 319 15 36

Redakcja:e-mail: [email protected]ół redakcyjny:Anita OlszewskaAnna GacekArkadiusz Gliniecki Anna Bobko

Reklama:e-mail: [email protected]

Studio graficzne:e-mail: [email protected]

Redakcja i skład www.e-anga.eu

Zachęcamy potencjalnychautorów do nadsyłaniatekstów i innych materiałówdo publikacji. Redakcjazastrzega sobie prawo doredagowania nadesłanychtekstów. Redakcja niezwraca nie zamówionychmateriałów.

www.mir.info.pl

Witamy serdecznie na łamach miesięcznika

MIR . Nasz magazyn ukazuje się już po

raz ósmy! W bieżącym numerze mnóstwo

ciekawych informacji- udzielamy cennych

rad jak napisać dobre CV, aby w dobie

recesji wyróżniało się spośród wielu innych

i odzwierciedlało pełen obraz kandydata

w oczach potencjalnego pracodawcy. Dział

Biznes poświęciliśmy analizie automotywacji

i jej niewspółmiernym udziale w osiągnię-

ciu sukcesu na zawodowych i prywatnych

płaszczyznach.

W artykule „6 lat Unijnej Emigracji” znaj-

dziecie Państwo podsumowanie tych kilku

pierwszych lat Unijnej emigracji, zmian

jakie zaszły w nas wszystkich obcujących na

codzień z zupełnie inną od naszej – Irlandz-

ką kulturą. Jak można dostrzec na dalszych

stronach, rozbudowaliśmy bardzo obszernie

sekcję „Będzie się działo” - wszystko po to, by

jeszcze dokładniej informować naszych czytel-

ników o bieżących wydarzeniach kulturalnych

i dać im szansę w nich uczestniczyć

W dziale Medycyna znjdziecie Państwo

ciekawy atrykuł o postępie współczesnej

medycyny i nadziejach na wyleczenie wielu

poważnych chorób, jakie niesie z sobą postęp

techniczny w tej dziedzinie.

Nowością jest dział Kultura Cafe – stworzo-

ny by nowinki wydawnicze nie były nam na

obczyźnie obce!

Zapraszamy do lektury!

REDAKCJA

OD

RED

AK

CJI

:

W kilku słowach ...

W N

UM

ER

ZE:

[ W OBIE STRONY ]• Trzecia pielgrzymka 4-5• Sześć lat emigracji 6-7

[ PRZYBORNIK ]• Dobre CV 9-10

[ ZDROWIE / MEDYCYNA ]• Medycyna przyszłości 14-15

[ BĘDZIE SIĘ DZIAŁO ]• Rocznica Solidarności 21• Wydarzenia kulturalne 22-24

4-5 6-7

14

[ BIZNES ]• Motywacja w pracy 16-17

9-10

[ KULTURA CAFE ]• Recenzje książek i fi lmów 26-27

[ OGŁOSZENIA ]• Praca, szkolenia, ważne telefony 28-29

mir 4

Za kilkanaście dni minie trzydzieści jeden

lat od chwili, kiedy 29 września 1979

roku fl agowy Boeing 747 irlandzkich

linii lotniczych Aer Lingus „św. Patryk”

wylądował na Wyspie z niezwykłym pa-

sażerem na pokładzie. W ciągu zaledwie

trzech dni w Dublinie, Droghedzie, Galway, Knock, Maynooth,

Clonmacnoise i Limerick na spotkania z nim przyszły dwie trze-

cie 3,5 milionowej populacji zamieszkującej w tym czasie Irlandię.

Nawet „monster mityngi” organizowane na początku XIX wieku

przez bohatera narodowego, Wyzwoliciela, Daniela O’Connella

w sprawach dla kraju tak ważnych jak odwołanie Unii z Brytanią,

nie cieszyły się takim zainte-

resowaniem.

Pasażerem ,,św. Patry-

ka” był Polak, papież Jan

Paweł II. Po wyjściu z sa-

molotu ucałował płytę lot-

niska, była to dopiero jego

trzecia pielgrzymka, więc

gest ten zrobił na obser-

watorach wielkie wrażenie.

Prezydent Patrick Hillery

w powitalnym przemó-

wieniu pozdrowił gościa

w języku angielskim, do-

dając po polsku: „W imie-

niu narodu irlandzkie-

go witam Ojca Świętego

w naszym kraju”. Prymas

Irlandii arcybiskup Armagh,

kardynał Th omas O’Fiach

mówili m.in.: ,,Witamy

Ciebie także jako Syna szla-

chetnej Polski, ukochanej oj-

czyzny wszystkich Polaków. Twoja ojczyzna dała schronienie wielu

emigrantom, księżom irlandzkim w okresie angielskich ustaw kar-

nych. W Tobie Ojcze Święty, oddajemy cześć bohaterom narodu

polskiego w obliczu przeciwności. Oddajemy cześć Kościołowi Pol-

skiemu, pod kierownictwem kardynała Wyszyńskiego’’, kończąc po

polsku: „Ojcze Święty serdecznie Cię witamy w Irlandii. Szczęść

Boże! Maryjo miej Go w swojej opiece! Niech będzie pochwalo-

ny Jezus Chrystus!”. Prócz pozdrowień, przekazywanych po części

w języku polskim, obrazów Matki Boskiej Częstochowskiej w rę-

kach zebranych, podczas powitania pojawił się jeszcze jeden akcent

bliski sercu każdego, kto przybył znad Wisły, po obowiązkowych

hymnach papieskim i irlandzkim orkiestra zagrała poloneza A-dur

Szopena.

Głównym celem wizyty następcy św. Piotra było Sanktuarium

Matki Boskiej w Knock w hrabstwie Mayo, znane z uzdrowień

wiernych modlących się w miejscowym kościele. Sto lat przed przy-

byciem gościa z Watykanu, 21 sierpnia 1879 r. według relacji ponad

30 osób na ścianie kościoła ukazali się: Matka Boska, św. Józef oraz

św. Jan Ewangelista. W tym trudnym dla Irlandczyków okresie, tuż

po doświadczeniach ,,Wielkiego Głodu’’ i przymusowych eksmi-

sjach dokonywanych przez angielskich zarządców przejętych pra-

wem kaduka majątków, objawienie zinterpretowane zostało jako

znak dla ciemiężonego ludu, by trwał w wierze i cierpliwie znosił

niedolę. Podczas mszy świętej Jan Paweł II zwracał się głównie do

osób chorych oraz ich opiekunów, modlił się także przed ścianą

objawienia oraz podniósł kościół do rangi bazyliki.

Wielkie znaczenie

miała msza dla młodzieży

w Galway, homilia poświę-

cona była wyzwaniom, któ-

re przed człowiekiem stawia

nowoczesny świat. Papież

mówił o wielkiej pokusie

przyjemnego i lekkiego ży-

cia lansowanego przez me-

dia, które promują postawy

hedonistyczne i konsump-

cyjne. Pomimo poruszenia

niepopularnych tematów,

wykorzystał to spotkanie

do przekazania wyrazów

wielkiej sympatii i wiary

pokładanej w młodzieży,

przyszłości narodu .

Pomimo tego, że sank-

tuarium maryjne w Knock

było głównym celem wizyty,

to jednak najważniejsze dla

całej pielgrzymki stały się

odwiedziny Droghedy i wypowiedziane tam kluczowe dla procesu

pokojowego słowa, adresowane w szczególności do przedstawicie-

li Irlandzkiej Armii Republikańskiej oraz ulsterskich organizacji

unionistycznych prowadzących ze sobą krwawe walki o podłożu

etniczno-religijnym: „Na kolanach błagam was, zawróćcie z dro-

gi przemocy i powróćcie na drogę pokoju. Nie podążajcie za lide-

rami, którzy skłaniają was do uśmiercania innych ludzi. Musicie

wiedzieć, że istnieją polityczne, pokojowe sposoby dochodzenia

sprawiedliwości.’’ Te słowa w istotny sposób, jak pokazuje najnow-

sza historia, przyczyniły się do budowania porozumienia między

zwaśnionymi stronami. Zaowocowały one w 1998 roku porozumie-

niem wielkopiątkowym na mocy którego sygnatariusze zobowiąza-

li się do korzystania w walce politycznej wyłącznie z pokojowych

i demokratycznych metod działania.

TRZECIA PIELGRZYMKA

Do dzisiaj wielu Irlandczyków z rozrzewnie-niem wspomina wizytę Jana Pawła II. Przez trzydzieści lat kraj zmienił się ogrom-nie w przestrzeni stosunków społecznych i gospodarczych, architektury, religijności oraz podejściu do walki o przyłączenie sześciu ulsterskich hrabstw. Szybki rozwój ma swoją cenę. Pojawiły się patologie nie znane pod koniec lat 80 XX wieku jak handel narkotykami na międzynarodową skalę, ale wystąpiły zjawiska pozytywne jak wzrost poziomu zamożności czy większy przyrost naturalny.

[ W

OB

IE S

TR

ON

Y ]

mir 4

mir 5

[ W O

BIE

ST

RO

NY

]

Pierwotnie plan pielgrzymki obejmował wizytę w Armagh,

siedzibie prymasa, położonej na terenie Irlandii Północnej. Jednak

ze względu na zamachy IRA z 27 sierpnia 1979 roku w których

zginęli, kuzyn królowej angielskiej, ostatni wicekról Indii, lord

Mountbatten w pobliżu swojej rezydencji letniskowej w Sligo oraz

osiemnastu żołnierzy armii brytyjskiej w Warrenpoint w hrabstwie

Down, organizatorzy pielgrzymki uznali, że mogłoby to spowodo-

wać zaostrzenie i tak napiętej sytuacji pomiędzy Republiką i Ulste-

rem, a i bezpieczeństwo papieża byłoby poważnie zagrożone.

Do dzisiaj wielu Irlandczyków z rozrzewnieniem wspomina wi-

zytę Jana Pawła II. Przez trzydzieści lat kraj zmienił się ogromnie

w przestrzeni stosunków społecznych i gospodarczych, architektury,

religijności oraz podejściu do walki o przyłączenie sześciu ulster-

skich hrabstw. Szybki rozwój ma swoją cenę. Pojawiły się patologie

nie znane pod koniec lat 80 XX wieku jak handel narkotykami na

międzynarodową skalę, ale wystąpiły zjawiska pozytywne jak wzrost

poziomu zamożności czy większy przyrost naturalny. Dla uczczenia

wizyty nietuzinkowego gościa z Polski wielu rodziców nadało swo-

im synom imiona John i Paul. Były one tak popularne, że ma się

prawie 50% pewność trafi enia nazywając mężczyznę urodzonego

w Republice Irlandii w 1980 roku Janem albo Pawłem.

Wizyta papieża miała wielkie znaczenie dla emigrantów z Pol-

ski, wprawdzie ich liczba aż do początku XXI wieku była stosunko-

wo niewielka, to jednak podejmowano próby integracji środowiska

i kultywowania tradycji narodowej. Pierwszoplanową rolę na tym

polu odegrał ksiądz Klaus Cieszyński, młody jezuita , przybyły

w celu kontynuowania studiów teologicznych w dublińskim Mill-

town College z misji w Zambii.

Wybór Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową był impulsem do

zebrania rozproszonych po całej Irlandii rodaków. Zadanie było

niełatwe, ksiądz Cieszyński przewertował irlandzką książkę te-

lefoniczną gdzie znalazł 37 polskich nazwisk. Zatelefonował po-

tem pod znalezione numery i zaprosił wszystkie osoby na mszę

w intencji nowo wybranego papieża, odprawianą przez metropolitę

dublińskiego arcybiskupa Ryana. Po nabożeństwie grupa emigran-

tów ustaliła termin następnego spotkania na czas Świąt Bożego

Narodzenia. W jego trakcie postanowiono utworzyć Towarzystwo

Polskie-Irlandzkie. Spotkanie inauguracyjne odbyło się w lutym

1979 roku, uświetnili je dwaj muzycy, profesorowie dublińskiego

konserwatorium Maciej Smoleński (bas-baryton) i John Gibson

(fortepian). Przewodniczącym nowej organizacji został biznesmen,

absolwent ekonomii i nauk politycznych na Trinity College Jan

Kamiński.

Dla Polaków żyjących na emigracji spotkania z Janem Pawłem

II przy okazji jego podróży apostolskich, były zawsze wielkim wy-

darzeniem. Papież podejmował na nich temat zachowania na ob-

czyźnie własnej tożsamości duchowej i dziedzictwa kultury opartej

na doświadczeniach narodu i wychodźstwa polskiego, w koniecz-

nym dla wszystkich osiedlających się w nowym miejscu procesie

integracji z krajem osiedlenia.

Spotkanie w nuncjaturze dublińskiej 30 września 1979 roku

z polonią irlandzka, a także licznie przybyłą brytyjską, było jednym

z pierwszych w obfi tującym w pielgrzymki pontyfi kacie Polaka.

Zakończyło się ono błogosławieństwem poprzedzonym wręcze-

niem Janowi Pawłowi kryształowej tiary wykonanej specjalnie na

tę okazję przez słynące z wyrobu najwyższej jakości wyrobów szkla-

nych zakłady z Waterford.

ARKADIUSZ GLINIECKI

mir 5

mir 6

[ W

OB

IE S

TR

ON

Y ]

Tuż po pamiętnym 1 maja 2004 r.,

kiedy Polska stała się członkiem unijnej

wspólnoty, wyruszyły z naszej Ojczyzny na

zachód Europy, autokary pełne emigrantów.

Co się zmieniło przez te 6 lat?

Pierwsze autokary z przyszłymi pra-

cownikami irlandzkich fabryk i budów

wyruszyły już 30 kwietnia roku pamiętnego

i czekały na niemieckiej granicy kilka go-

dzin, do wybicia północy, po której zaczę-

ła się nowa „era gastarbeitera”, zwana też

emigracją unijną. Było to na długo przed

obecną erą Ryanaira, nie było jeszcze bez-

pośrednich lotów z Polski do Irlandii, te

z przesiadką w Londynie, kosztowały małą

fortunę, a wiadomo że większość „wyjeżdża-

jących” opuszczała kraj za poży- c z o -

ne pieniądze, traktując to jako

inwestycję, która umożliwi spłatę

pozostawionych w Ojczyźnie

długów. Toteż ci pierwsi,

którzy rozpoczęli w poło-

wie 2004 r. masowy exodus

z kraju słynącym z wina

„Arizona”, zanim rozpoczęli

podbój Dublina, Cork, Gal-

way czy Limerick, najpierw

musieli spędzić wśród sobie

podobnych dwie bite doby

w autokarze.

Na początku wyje-

chali mężczyźni, potem

dołączały do nich - lub

nie - matki, żony i ko-

chanki. Ponieważ tylko

matka jest jedna, to te żony i kochan-

ki które nie dołączyły, wkrótce traciły ten

status. Względnie - zostawały żonami czy

kochankami Rodaków którzy albo świet-

nie sobie w kRAJu radzili, albo zabrakło

im odwagi żeby wsiąść do autokaru odjeż-

dżającego w kierunku zachodzącego słońca,

względnie po prostu nie mieli od kogo po-

życzyć na bilet, a wszystko, co miało jaką-

kolwiek wartość, już dawno zostało przez

nich zastawione w lombardach, wyrastają-

cych w Polsce jak grzyby po deszczu. Nie-

stety, związki na odległość to mit, a mity

mają to do siebie że im bardziej są piękne

- tym mniej prawdziwe.

Tak więc, pierwszy rok emigracji to

dominacja mężczyzn w średnim wieku, ko-

biety i młodzież zaczęły na większą skalę

SZEŚĆ LAT unijnej emigracji !przyjeżdżać później. Jacy byliśmy w tym

pierwszym roku? Z wąsami i plecakami, ze

skarpetkami do sandałów, mieszkaliśmy po

kilka/kilkanaście osób w niewielkich miesz-

kaniach, a poruszaliśmy się piechotą lub na

rowerach - z oszczędności rzecz jasna, a nie

dla zdrowia... Tak, oczywiście nie wszyscy,

uogólniać nie można, ale skoro statystyka

jest dyscypliną naukową, to taki akurat sta-

tystyczny obraz się rysuje.

W kolejnym roku, gdy rodziny i pary

zaczęły się łączyć, wzrósł popyt na sa-

modzielne, mniej krępujące mieszkania,

a na ścianach wynajmowanych domów

i mieszkań oprócz grzybów, pojawiły się

talerze Cyfry + i Cyfrowego Polsatu, które

w swoich regulaminach zabraniają używania

dekoderów poza granicami Rzeczpospoli-

tej. Dwa lata później już masowo pojawiły

się i kilkunastoletnie używane samochody,

kupowane za jedną czy dwie

tygodniówki.

Od samego początku zaczę-

ły ujawniać się także nasze złe

cechy, przede wszystkim po-

stępująca euroza, charakteryzują-

ca się dążeniem do zgromadzenia jak

największej ilości euro w jak najkrótszym

czasie, bez względu na koszty własne. Prace

w dwóch czy trzech miejscach, żywienie

się przecenionymi produktami, oszczędza-

nie dosłownie na wszystkim, cwaniaczko-

wata oszczędność doprowadzająca nawet

do wynoszenia ze swojego miejsca pracy

środków czystości czy papieru toaletowe-

go. Kto wie ilu z naszych Rodaków zapad-

łych na eurozę zaharowałoby się na śmierć,

gdyby nie zbawienna dla nich recesja, która

dopadła Celtyckiego Tygrysa? Także nasze

narodowe malkontenctwo u niektórych

z nas sięga szczytów: psioczymy na wszyst-

ko, co irlandzkie, wychwalając pod niebio-

sa to, co polskie, zapominając że przecież

nikt nas tutaj na siłę nie przysłał i w każdej

chwili można się spakować i wrócić.

Oprócz cech, z których niekoniecznie

można być dumnym, ujawnia się też na-

sza przedsiębiorczość: zaczyna raczkować

polski biznes. Powstają polskie sklepy, po-

czątkowo mikroskopijne, z często przeter-

minowanym towarem w horrendalnych

cenach. Po kolejnym roku - dwóch, ta sy-

tuacja się zmieni: nowe sklepy mają coraz

większe powierzchnie i niższe ceny, a te

mniejsze nie wytrzymują konkurencji i się

zwijają. Zaczynają ukazywać się polonijne

tytuły prasowe, większość z nich wkrótce

upadnie, ale kilka przetrwa przez kolej-

nych parę lat. Większość z nich była na

poziomie polskich gminnych gazetek, ale

nie od razu Dublin zbudowano. Opiekę

medyczną coraz większej rzeszy Rodaków

w Irlandii zaczynają świadczyć polscy leka-

rze, wkrótce powstają też polskie przychod-

nie. Co prawda jak twierdzą ci ,którzy z nich

korzystali, jest w nich drożej niż u miejsco-

wych lekarzy, ale za luksus rozma-

wiania z lekarzem po polsku

- trzeba dodatkowo zapłacić.

Rodacy organizują się także

w powstających w wielu miejsco-

wościach polonijnych organiza-

cjach. Część z nich przetrwa

kolejne lata, aktywnie pro-

mując wśród Polonii prospo-

łeczne postawy.

Kościół też nie zasypał gruszek w po-

piele, wraz za Rodakami ruszyli duchowni,

dzięki którym irlandzkie kościoły, zwykle

wyludnione, podczas „polskich mszy” na

oczach irlandzkich księży, przecierających

oczy ze zdumienia, zapełniają się po brze-

gi. Do kościoła zaczynają chodzić także ci,

którzy w Polsce omijali go z daleka, koś-

cioły stają się często mniej lub bardziej

udanymi zalążkami polonijnych wspólnot

w Irlandii.

Kontakt z rodzinami i przyjaciółmi

w Polsce zapewniają początkowo tele-

fony w kafejkach internetowych. Już po

dwóch latach ilość ich klientów zacznie

się zmniejszać: za zarobione tutaj pieniążki

kupujemy laptopy i zakładamy internet,

aby dzięki różnego rodzaju kompu-

terowym komunikatorom, zapew-

nić sobie praktycznie bezpłatny kon-

takt z bliskimi, znajdującymi się dwa

tysiące kilometrów od Zielonej Wyspy.

Po kolejnym roku spora część kafejek zo-

staje zamkniętych.

mir 7

Autostrada nie powstanie !!!Sobota 28 sierpnia do wielki dzień polskich autostrad. Wiceminister infrastruk-

tury Radosław Stępień przejedzie na rowerze 180 km. Spełni tym samym obietnicę, że jeśli A1 ze Strykowa do Pyrzowic nie powstanie do Euro 2012, to pokona tę trasę w ten sposób.

Stępień zapowiedział kilka miesięcy temu, że jeśli rząd nie zbuduje na mistrzo-stwa piłkarskie Euro 2012 180 km autostrady A1 ze Strykowa pod Łodzią do Pyrzo-wic obok Katowic, to pokona tę trasę rowerem.

Trasa rowerowej wycieczki wiceministra nie będzie w pełni odwzorowywać przebiegu planowanego odcinka A1, ponieważ nie wszędzie da się przejechać ro-werem. Stępień wyjedzie więc wcześnie rano ze Strykowa pod Łodzią, pokona 90 km do miejscowości Kamieńsk po Bełchatowem, po czym wróci do Strykowa. Na pokonanie 180 km wiceminister daje sobie ok. 12 godzin.

Najczęściej informują o przekrętach podatkowych sąsiadów, byłych mał-żonków i pracodawców lub konku-rencyjnych firm.

Najwięcej sygnałów o nieprawidłowościach podatkowych dostaje Urząd Kon-troli Skarbowej (UKS) w Warszawie. W 2009 roku było ich 553, a w pierwszej po-łowie tego roku już 354 – wylicza „Rzeczpospolita”. W czołówce są też Poznań i Katowice - w ubiegłym roku przyjęły po ponad 400 zgłoszeń od obywateli.

Listy piszą też księgowe i wspólnicy, a nawet prawnicy skarżący się na szkodliwe dla innych działania konkretnych firm. Często skarbówka staje się ostatnią deską ra-tunku w sprawach niewypłaconego wynagrodzenia czy zakończonego przed czasem najmu. Ile takich donosów jest zasadnych? Np. w Poznaniu na 101 kontroli ponad połowa potwierdziła informacje od obywateli, zaś UKS w Gdańsku w latach 2007 - 2009 odzyskał dzięki takim informacjom 17 mln zł podatków.

Jak twierdzą urzędnicy, w tym roku może paść rekord w liczbie donosów. Zbli-żają się wybory samorządowe, a niektórzy radni stosują taktykę eliminacji konkuren-ta poprzez nasłanie na niego kontroli skarbowej.

O tym więcej w publikacji „Rzeczpospolitej”.

Co najmniej sześć osób zginęło, a 13 zostało rannych w wyniku strzelaniny wywołanej przez 50-latka w Bratysła-wie - podały słowackie media. 50-latek z nieznanych przyczyn na jednym z osiedli w stolicy Słowacji zaczął strzelać na oślep. Co najmniej 8 osób zastrzelił, a 14 ranił. Trzy ranne osoby znajdują się w stanie ciężkim. Napastnik popełnił samo-bójstwo, gdy otoczyła go policja. Do dramatycznych wydarzeń doszło około godziny 10 rano na ulicy Pavla Horova w dzielnicy Devinska Nova Ves. 50-latek, uzbrojony w wiatrówkę i pistolet ma-szynowy, w jednym z mieszkań zastrzelił całą rodzinę a potem zaczął atakować przechodniów. Strzelał również do okien bloków oraz samochodów. Cały obszar został odgrodzony przez policję blokadami drogowymi - podaje SME.sk. Cała strze-lanina trwała 3 godziny. W sumie podczas masakry zginęły cztery kobiety i dwóch mężczyzn. Siódmą ofiarą jest sam sprawca strzelaniny. Liczba ofiar może się jeszcze zwiększyć. Wielu rannych leży w bratysławskich szpitala. Policja nie potrafi póki co określić motywów jakimi kierował się napastnik. Portal SME.sk opublikowało zdjęcie domniemanego 50-latka. Widać na nim mężczyznę w ubranego na niebiesko w jean-sach z karabinem maszynowym oraz słuchawkami strzelniczymi na uszach. Zdaniem tego źródła, napastnik był żołnierzem.

INN

I NA

PIS

ALI:

Piotr Słotwiński

Mijają lata, na wyspie zaczynają przy-

chodzić na świat potomkowie polskich

unijnych emigrantów. Dzieci urodzone

w Irlandii, których rodzice mieszkają tutaj

ponad trzy lata, otrzymują od razu irlandz-

kie paszporty i stają się małymi Irland-

czykami. Te starsze, urodzone w Polsce

i tak rozpoczynają lub kontynuują naukę

w irlandzkich szkołach. Stają się dwuję-

zyczne, z czasem po polsku rozmawiają

tylko z rodzicami w domu, a między sobą

- już po angielsku.

W połowie 2008 r. Irlandię dotyka

recesja, najczęściej w pierwszej kolejności

tracą pracę imigranci, w tym Polacy. Jednak

rozbudowany system socjalny nie pozwala

tutaj nikomu umrzeć z głodu, stąd maso-

we powroty do Polski są mitem lansowa-

nym przez polskojęzyczne media w Polsce.

Polacy owszem, wyjeżdżają, ale do innych

krajów. W tym czasie nieciekawie robi się

też w Polsce, pomimo zapewnień rządu

o kolejnych sukcesach. Bezrobocie, począt-

kowo maskowane olbrzymią falą wyjeż-

dżających, znowu daje znać o sobie. Nie

pomaga tłusta rzeka euro i funtów pły-

nąca do Polski z zagranicy. Gdyby polscy

emigranci któregoś dnia podjęli decyzję

o powrocie do kRAJu, oznaczałoby to tra-

gedię dla naszej Ojczyzny, w której bezro-

bocie sięgnęłoby kilkudziesięciu procent.

Część z nas, która przyjechała tutaj

tylko po to, żeby dokończyć budowę domu

w Polsce czy kupić łąkę od sąsiada, wróciła

do siebie, inni zaczynają zapuszczać ko-

rzenie. Co bardziej zdecydowani zaciągają

kredyty, za które kupują irlandzkie domy,

w których chcą spędzić resztę życia.

Tęsknota za Ojczyzną jest zminimali-

zowana: to w końcu tylko niecałe 3 godziny

lotu, krócej niż jazda pociągiem pośpie-

sznym z Krakowa do Warszawy. Poza tym

jest polska tv, są polskie gazety, można

przeglądać polskie portale, robić zakupy

w polskich sklepach a co niedzielę cho-

dzić na mszę po polsku. Jest też, niestety,

możliwość brania udziału w polskich wy-

borach, a co niektórzy polscy polityczni ak-

tywiści posuwają się nawet do zaśmiecania

irlandzkich miast polskimi plakatami wy-

borczymi z buźką przyszłego prezydenta

z wąsami.

Z wąsami, które my sami już dawno

tutaj zgoliliśmy...

[ W O

BIE

ST

RO

NY

]

mir 7

mir 8

Refl eksologia jest jedną z najbardziej efektywnych

terapii holistycznych, wprowadzających organizm

człowieka w stan wewnętrznej równowagi.

Znana i praktykowana już w starożytnym

Egipcie i Chinach, dzisiaj prężnie rozwija się na

całym świecie, wykorzystując przy tym najnowsze

osiągnięcia z dziedziny neurofi zjologii.

Polega na prawidłowym „przepracowaniu” („masażu”) punk-

tów na stopach, dłoniach lub twarzy. Punkty te, zwane refl eksami, odpowiadają poszczególnym organom człowieka. Refl eksologia

bazuje na wiedzy o punktach i strefach na twarzy, stopach, dłoni

lub czaszce, które poprzez układ nerwowy łączą się z narządami,

układami i częściami ciała. Odpowiednia stymulacja, poprzez róż-

ne rodzaje ucisku, wywołuje odpowiedź w organizmie, pomagając

przywrócić prawidłowe funkcjonowanie tych narządów czy ukła-

dów, których praca została wcześniej zaburzona.

Refl eksoterapia jest terapią antystresową, głęboko oddziałującą

na układ hormonalny. Jednym z efektów jej działania jest wydziela-

nie się endorfi n, odpowiedzialnych za dobre samopoczucie oraz np.

naturalnych substancji o działaniu przeciwbólowym.

Jak działa refleksoterapia twarzy?- uruchamia procesy samoregulacji organizmu

- głęboko relaksuje

- harmonizuje prace układu nerwowego, hormonalnego

i energetycznego

- uwalnia od negatywnych emocji, oddziałując na ciało

migdałowate w mózgu

- poprawia sprawność umysłową np. procesy zapamiętywania

i koncentrację uwagi

Refl eksolog, diagnozując zmiany na twarzy( tzn. złogi pod-

skórne, rodzaj zmarszczek, koloryt skóry) odnajduje zaburzenia

równowagi i pracy narządów, dostosowując dzięki temu terapię do

potrzeb organizmu.

Refl eksoterapia stóp, czyli masaż leczniczy stóp, polega na

stymulacji punktów i stref odruchowych, odpowiadających po-

szczególnym narządom, układom i częściom ciała. W ten sposób

między innymi likwidowane są subtelne blokady w przepływie

bodźców nerwowych oraz energii, a reakcje fi zjologiczne pobudzają

organizm do samoregulacji. Refl eksolog na podstawie wyglądu stóp

diagnozuje miejsca w ciele, gdzie występuje nierównowaga (zabu-

rzenie funkcjonowania).

Zabieg refl eksoterapeutyczny trwa około 45 minut, poprzedzo-

ny jest wywiadem z klientem. Wiele pozornie nieistotnych infor-

macji może mieć duże znaczenie przy opracowaniu planu terapii.

Zalecana liczba sesji waha się od 7 do 12 zabiegów. Przy dolegli-

wościach, które pojawiły się niedawno, kilka spotkań może okazać

się wystarczających.

Wskazania do refleksoterapii:- stres, przemęczenie, stany chronicznego zmęczenia

- problemy hormonalne

- zaburzenia snu

- stany napięcia emocjonalnego, stany lękowe

- problemy z przemianą materii, zaburzenia trawienia

- bóle stawowe i mięśniowe różnego pochodzenia

- choroby nerwów twarzy, urazy kręgosłupa

oraz wiele innych dolegliwości.

Refl eksologia jest świetną formą profi laktyki zdrowia. Poprzez

obniżanie poziomu stresu, skutecznie podnosi odporność orga-

nizmu i umożliwia jego sprawne funkcjonowanie na wszystkich

poziomach. Refl eksoterapię wykorzystuje sie w pracy z dziećmi

i młodzieżą, mającą problemy z nauką (poprawia pamięć i koncen-

trację), a także jako terapię wspierającą przy nadpobudliwości.

Zanim sięgnie się po farmaceutyki, warto spróbować innych

sposobów radzenia sobie z problemami zdrowotnymi. Obok właś-

ciwego odżywiania, codziennej dawki ruchu, masażu -refl eksolo-

gia jest jedną z metod utrzymywania ciała i ducha w równowadze

i zdrowiu psychofi zycznym.

Refleksologia:naturalna droga do zdrowia !

[ T

EK

ST

PR

OM

OC

YJN

Y ]

mir 9

W czasie, gdy

wyścig o do-

brą posadę

jest bardziej

in t ensywny

niż kiedykol-

wiek, ważne

jest by wyróżnić się z tłumu. Jedna z ir-

landzkich agencji rekrutacyjnych, przepro-

wadziła badania wśród swoich klientów, by

zidentyfi kować najbardziej poszukiwane

przez pracodawców cechy u potencjalnych

kandydatów. Głównym wnioskiem nasu-

wającym się po przeprowadzeniu badań

jest to, że dawne zasady wciąż mają zasto-

sowanie w wyborze właściwego kandydata.

Dwóch na trzech pytanych pracodawców,

twierdzi, że zwraca uwagę na zdecydowany

uścisk dłoni.

Wśród najbardziej zaskakujących infor-

macji, jakie pracodawcy znaleźli w CV była

dołączona torebka herbaty – by czytając CV

kandydata, pracodawca mógł sobie popijać

gorący napój, podczas gdy inny napisał że

jego hobby to branie narkotyków....

Podsumowując pracodawca od przy-

szłego pracownika oczekuje doświadczenia,

wiedzy, sprytu i przede wszystkim pozy-

tywnego nastawienia.

Jak zadbać, by to wszystko było, a nasze

CV się wyróżniało? Oto kilka rad:

Pamiętaj aby zamieścić dane kontaktowe

Jak powinno wyglądać dobre CV ?

Powinno być przede wszystkim zwięzłe, lakoniczne, merytoryczne i... prawdziwe. Jeśli w ogóle musimy je koloryzować, róbmy to z umiarem, pamiętając, że może się to na nas zemścić.

[ PR

ZY

BO

RN

IK ]

Podstawowe informacje, które muszą

znaleźć się w naszym życiorysie to: imię

i nazwisko, adres i numer telefonu kontak-

towego i/lub adres e-mail. To niezwykle

ważne ,by upewnić się że są poprawnie za-

mieszczone i aktualne. Nie ma nic bardziej

irytującego dla pracodawcy, niż problem ze

skontaktowaniem się z osobą, która wśród

innych, wydała mu się najbardziej intere-

sująca.

Od czego zacząć?Jeśli chodzi o kolejność przedstawia-

nych faktów, możemy liczyć na pewną do-

wolność. Specjaliści podkreślają , że szkoły

podawania kolejności są różne. Najczęściej

mówi się o tym, że poprzednie miejsca

pracy, ukończone szkoły ,czy odbyte szko-

lenia ,powinniśmy wymieniać w odwrotnej

kolejności - u góry wątku umieszczać te

„najnowsze”. Taki sposób jest preferowa-

ny, ale przyjmuje się też, że można to zro-

bić odwrotnie - najważniejsze, by znalazły,

w datach nie było bałaganu.

Nie rozpisuj się na więcej niż 2-3 strony

Sześciu na dziesięciu pytanych praco-

dawców odpowiedziało ,że dwie strony są

wystarczające na zawarcie najważniejszych

informacji i stworzenie profi lu potencjal-

nego kandydata. Pozostałych czterech, woli

trzy przejrzyście napisane strony, zamiast

dwóch zapisanych drobnym drukiem.

Lepiej zawrzeć istotne informacje

zwięźle, niż rozciągać je, by dodać trochę

„objętości’’.

Pracodawca będzie znudzony czyta-

niem nieistotnych informacji i niewiele

z nich zapamięta.

Swoje CV trzymaj w sztywnych ry-

zach, nie rozwlekaj różnych motywów na

kilka stron. Pamiętaj, że pracodawca nie ma

czasu czytać twoich opowiadań, czekają na

niego inne podania o pracę. Twoje CV po-

winno być krótkie, a zarazem treściwe.

Ręczne pisanie zostaw w XX wieku

Klasyczne metody pisania CV ręcznie,

na papierze, zostaw swoim dziadkom, CV

napisane w taki sposób niemalże automa-

tycznie zostanie przekreślone przez praco-

dawcę. Swoje CV wydrukuj na komputerze,

na gładkiej kartce papieru A4.

Zachowaj odpowiednią strukturę CV

Po pierwsze, zapamiętaj, że na początku

Curriculum Vitae podajesz swoje dane per-

sonalne, potem precyzujesz swoje wykształ-

cenie oraz ukończone szkoły. Następnym

etapem będzie doświadczenie zawodowe

(w tym także inne doświadczenie, jeśli są

mir 9

mir 10

[ P

RZ

YB

OR

NIK

]

w jakikol-

wiek sposób powiązane

z pracą, o którą się ubiegasz). Następne

w kolejności będą znane języki oraz dodat-

kowe umiejętności tj.: obsługa komputera

czy umiejętność prowadzenia samocho-

du. Na końcu nie zaszkodzi podać krótką

informację o swoich zainteresowaniach.

Najważniejsza część - doświadczenie

Prawie 90% pracodawców czyta naj-

pierw tę część CV, która stanowi o naszym

doświadczeniu w danej dziedzinie. Sied-

miu na dziesięciu pracodawców uważa, że

powinny znajdować się tam również obo-

wiązki pełnione na danym stanowisku oraz

zawodowe osiągnięcia kandydata.

A co, jeśli kończymy lub niedawno

skończyliśmy szkołę i nie możemy po-

chwalić się zbyt dużym doświadczeniem

zawodowym? Do pisania takich dokumen-

tów, siłą rzeczy, musimy podejść zupełnie

inaczej. W przypadku osób zaraz po szkole

czy studiach, warto zwrócić uwagę na do-

świadczenia związane właśnie z nauką. Jeśli

aplikujemy np. na stanowisko młodszego

księgowego, warto podkreślić ile, podczas

studiów, mieliśmy zajęć z rzeczonej księgo-

wości, a jeśli staramy się o pracę młodszego

inżyniera ds. jakości, warto podkreślić, z ja-

kimi systemami mieliśmy do czynienia na

studiach

Kandydaci do pracy często obawiają się

napisać o prostych pracach, jakie wykony-

wali w swoich życiu. Pamiętaj, że choćby

jedna wymieniona praca (nawet, gdy nie ma

nic wspólnego z posadą, o którą się ubie-

gasz) wygląda znacznie lepiej niż pusta lub

brak rubryki “doświadczenie zawodowe”.

Wyjaśnij przerwy w zatrud-nieniu

Nieważne, czy przerwa jest spowodo-

wana roczną podróżą dookoła świata, czy

też nie, ważne by poinformować przyszłe-

go pracodawcę skąd ta luka. Pozostawia-

nie niewiadomych w tym sektorze nie jest

mile widziane przez nowego pracodawcę

i nasuwa podejrzenia o naszej postawie wo-

bec pracy. Nie powinniśmy też zapominać

o tym, że dla potencjalnego rekrutującego

czy pracodawcy, ważne są konkretne in-

formacje o naszym stażu pracy. Powinni-

śmy więc unikać pisania jedynie roczników

(np. 2008 - 2009 - etat asystentki w fi rmie

XY), a raczej podawać konkretne

miesiące, zwłaszcza wtedy, gdy

pracowaliśmy krócej niż kilka lat.

Musi być wiadomo, jak długo taka

osoba pracowała na danym stanowi-

sku.

Bądź uczciwy, nie fantazjuj

Pisząc swoje CV nie staraj się przechy-

trzyć pracodawcy, wszystkie próby “doda-

nia sobie” przymiotów, mogą łatwo zostać

wypatrzone przez pracodawcę, na posadę

lepiej zasłużyć sobie lojalnością oraz praw-

dziwymi informacjami.

Kali jeść, Kali pić.Kolejnym, ważnym elementem jest

poziom znajomości języków. Podajemy

go zwyczajowo w mowie i piśmie. Z naj-

nowszych badań przeprowadzonych przez

fi rmę Antal International wynika, że to

właśnie w tym przypadku najczęściej mija-

my się z prawdą. Do koloryzowania i zawy-

żania poziomu znajomości języka obcego

w dokumentach aplikacyjnych, przyznaje

się ponad 80 proc. ankietowanych. Pra-

codawcy oszukują nas co do warunków

pracy i zarobków, my oszukujemy ich co

do naszych umiejętności - tłumaczą. Inny

argument jest taki, że poziom znajomości

języków obcych trafi a teraz „z automa-

tu” niemal do każdej oferty pracy. Nawet

tam, gdzie faktycznie nie jest potrzebny

lub używa się go sporadycznie - do prze-

czytania lub napisania e-maila. Trzeba być

jednak ostrożnym. To umiejętność, którą

stosunkowo najłatwiej i najszybciej można

zweryfi kować. Jeśli znajomość języka ob-

cego na określonym poziomie znajduje się

w wymaganiach, możemy być niemal pew-

ni, że podczas procesu rekrutacyjnego, prę-

dzej czy później, ktoś ten poziom sprawdzi.

Jeśli to jeden z koniecznych wymogów, nie

powinniśmy koloryzować i zawyżać swoich

umiejętności.

ZainteresowaniaW CV niekoniecznie musimy też

umieszczać informacje o naszym hobby.

Jest to jednak element, którym możemy

się wyróżnić. Jeśli oczywiście będzie to coś

więcej niż ogólniki w stylu: „ciekawa książ-

ka”, „dobry fi lm” czy „sport”, warto umieścić

taką pozycję w naszej aplikacji. Pamiętajmy

jednak o tym, że podobnie jak w przypad-

ku poziomu znajomości języka obcego, tak

i tu, nie warto za bardzo mijać się z praw-

dą. Większość z nas słyszała historie o tym,

jak ktoś chcąc się wyróżnić, napisał, że ma

rzadko spotykaną, oryginalną pasję, o któ-

rej nie miał jednak większego pojęcia. Traf

chciał, że osoba rekrutująca miała już to

pojęcie.

Obsługa komputera: Wymień progra-

my, które znasz i używasz. Podobnie jak

w przypadku języków, nie radzę pisać o pro-

gramach, które znasz jedynie z opowieści.

Dodatkowe informacje: Tutaj należy

wpisać, wszelkie dodatkowe informacje, nie

zamieszczone wcześniej, a które mogą być

dodatkowymi atutami, np.: prawo jazdy,

odbyte kursy i szkolenia, stosunek do służ-

by wojskowej i inne.

Referencje - tę część wypełniasz, jeśli je-

steś w stanie przedstawić listy polecające

od swoich byłych pracodawców. Musisz tu

podać nazwę fi rmy oraz telefon kontakto-

wy do osoby, która może potwierdzić Twoje

referencje.

W dobie kryzysu na rynku pracy, szcze-

gólnego znaczenia nabiera sposób prezen-

tacji kandydatów.

Pracodawcy, których fi rmy są w dobrej

kondycji fi nansowej, w obecnej sytuacji

dostrzegają szansę na wyłowienie z grona

kandydatów „perełek” - pracowników o du-

żym potencjale i cennych kompetencjach.

Wysokiej klasy specjaliści i managerowie,

a także wykwalifi kowana kadra niższego

szczebla to kapitał, który może zapew-

nić fi rmom stabilizację nawet w trudnych

czasach.

W ostatnim okresie w wyniku coraz

częstszych zwolnień rozpoczął się swoi-

sty wyścig po atrakcyjne stanowiska pracy.

Co zrobić, aby zwyciężyć? Jak pokazać się

od najlepszej strony?

Jak wyprzedzić konkurentów? Podstawa, to dobre CV.

mir 11

Dla osób indywidualnych:

• Ubieganie się o zwrot nadpłaconego podatku dochodowego• Zwrot nadpłaconego PRSI• Odzyskiwanie podatku do 5 lat wstecz• Rozliczanie ulgi podatkowej za mieszkanie, service charge

oraz związki zawodowe• Zasiłki rodzinne (Child Benefit, FIS, Rent Allowance)• Supplementary Welfare Allowance, Karty Medyczne• Zasiłki dla bezrobotnych z mozliwością transferu

do Polski• Tłumaczenie przysięgłe dokumentów prawnych

(aktów urodzenia, akty małżeńskie, wyroki rozwodowe, zaświadczenia o niekaralności, itp.)

• Tłumaczenia ustne• Sprawy sporne z pracodawcą• Rejestracja nazwy firmy• Sporządzenie Biznes Planu

Dla firm:

• Rejestracja spółek limitowanych, partnerskich oraz samozatrudnienia

• Book-keeping – prowadzenie księgowości bieżącej tygodniowej, miesięcznej, kwartalnej i rocznej

• Rejestracja i rozliczenia subkontraktorów• Wnioskowanie o certyfikat C2• Rejestracja i rozliczenia podatku VAT• Roczne rozliczenie podatku dochodowego• Sprawozdanie roczne dla CRO• Kompleksowa obs ługa spraw pracownicz ych

– rejestracja i rozliczenia (payslipy, P30, P35)

WWW.DMSERVICES.PL

Twoja Firma Księgowo-Doradcza w Irlandii

• KSIĘGOWOŚCI I RACHUNKOWOŚCI

• ROZLICZEŃ PODATKOWYCH

• SPRAW PRACOWNICZYCH

• ŚWIADCZEŃ SOCJALNYCH

Oferujemy usługi dla firm i klientów indywidualnych w zakresie:

D&M Services2nd Floor Office, 4 Washington Street, CORK

Tel/Fax (021) 427 83 49 oraz 083 31 91 536

e-mail: [email protected]

www.dmservices.pl

Powierzenie spraw księgowo-rachunkowych oraz socjalnych

wyspecjonalizowanej firmie pozwoli Państwu zaoszczędzić cenny czas

i pieniądze oraz zagwarantuje finansowe bezpieczeństwo.

mir 12

[ T

EK

ST

PR

OM

OC

YJN

Y ]

Twoje dziecko. Przewiewna koszulka z wesołym

nadrukiem, krótkie kraciate spodenki, lekka

sukienka z falbanką? Rozczochrana czuprynka

i kochany szeroki uśmiech. Codziennie dbasz

o nie, dając mu miłość, troskę, myjąc, karmiąc

i ubierając. Przygotowując posiłek dla swojego

malucha starasz się dać mu produkty najlepsze

gatunkowo, najzdrowsze i najbardziej wartościowe. Czym kierujesz

się wybierając dla niego ubranka? I czy to istotne, w co ubierasz

swoje dziecko?

Blisko ciała, nie zawsze blisko natury

Skóra dziecka jest niezwykle delikatna. Szczególnie skó-

ra noworodka, która nie jest jeszcze w pełni wykształcona, przez

co cieosza niż skóra dorosłego i dużo wrażliwsza na czynniki

sprzyjające podrażnieniu, wysuszeniu i zakażeniom. Potrzebuje

łagodnej pielęgnacji, dlatego

stosujesz kosmetyki przezna-

czone specjalnie dla dzieci,

a także środki piorące, któ-

re są przyjazne zarówno dla

dzieci starszych jak i tych

nowo narodzonych. Jednak

nie tylko kosmetyki i deter-

genty mogą stanowic zagro-

żenie dla zdrowia Twojego

dziecka.

Z pewnością wiesz, że

tkaniny sztuczne nie są do-

bre dla jego wrażliwej skóry,

ale czy zdajesz sobie spra-

wę, że bawełna, do której

przecież masz zaufanie, nie

zawsze ma takie same właś-

ciwości? Dlatego tak ważne

jest, żebyś świadomie wybie-

rała ubrania, które kupujesz

dla swojej pociechy i dbała

o to by uszyte one były

z odpowiednich materiałów. Jakich? Na przykład z bawełny eko-

logicznej.

Bawełna… bez owijania w bawełnę

W przemyśle odzieżowym, jak i w każdej dobrze rozwijającej

się dziedzinie gospodarki, podstawą sukcesu jest produkowanie jak

największej ilości produk-

tów w jak najkrótszym czasie.

Niesie to za sobą korzystne

usprawnienia w procesie pro-

dukcji, ale i działania nie nale-

żące do najlepszych praktyk.

Działaniem takim jest sto-

sowanie pestycydów w uprawie

bawełny, co nie tylko powoduje

jej szybszy wzrost i mniejsze straty

w zbiorach, ale też zanie-

czyszczenie wód gruntowych i gleby,

a także alergenność tkanin uzyskanych z nawożonych w ten spo-

sób roślin. Czy jednak mamy wpływ na to, z jakiego źródła po-

chodzą tkaniny, z których uszyte są kupowane przez nas ubrania?

Oczywiście, nie! Jednak możemy świadomie wybierać dla nasze-

go dziecka certyfi kowaną

odzież z bawełny organicz-

nej.

Bambus i ba-wełna. Dobrana para

Nowoczesne ubrania

dla dzieci szyte są nie tylko

z ekologicznej bawełny, któ-

ra jest miękka, przyjemna

w dotyku, bezpieczna dla

delikatnej skóry dziecka

i przyjazna dla środowiska.

W przemyśle tekstyl-

nym gwałtownie pojawiło

się zjawisko zrównoważo-

nego wykorzystania zaso-

bów naturalnych bambusa.

Materiał z bambusowego

włókna jest lekki, prawie

transparentny i bardziej

miękki niż bawełna. Dzianina bambusowa ma naturalną jakoś dają-

cą wrażenie jedwabiu, a dodatkową zaletą jest możliwość jej prania

w pralce.

To naturalne włókno jest hipoalergiczne, absorbujące i szybko-

schnące, posiada naturalne właściwości antybakteryjne i nie utrzy-

muje obcych zapachów.

Ekologia w szafie !

Nawozy sztuczne i pestycydy stosowane w konwencjonalnej „nowoczesnej” bawełnie są odpowiedzialne za skażenia gleby i wód gruntowych. Certyfikowana bawełna eko-logiczna jest uprawiana przy użyciu metod i materiałów, które mają niewielki wpływ na środowisko. Organiczna uprawa odtwarza i utrzymuje żyzność gleby, zmniejszając glo-balne zużycie toksycznych i trwałych nawozów i pestycydów oraz pozwala zbudować biolo-gicznie zróżnicowane rolnictwo. Przejście na ekologiczną bawełnę pozwala nam poprawić warunki życia milionów ludzi i umożliwia rze-czywistą poprawę w globalnym środowisku.

mir 13

[ TE

KS

T P

RO

MO

CY

JNY

]

Specjalne ułożenie włókien zapewnia dobrą wentylację, dzięki

czemu powstający na skórze pot jest natychmiast transportowany

do zewnętrznych warstw dzianiny, gdzie szybko odparowuje.

Bambusowy materiał, połączony w 30% z czesaną bawełną

organiczną, jest miękki jak nigdy dotąd, znakomicie się układa

i jest doskonały do nadruku.

Ubrania ekologiczne są zatem nie tylko zdrowsze dla naszej

skóry, ale i w naturalny sposób dostosowują się do właściwości

naszego ciała, nie blokując naturalnego cyklu oddychania przez

skórę.

Wspieraj zdrowy rozwój malucha… i działania proeko

Twoje dziecko zasługuje na największą troskę i najlepszą opie-

kę. By zdrowo i bezpiecznie rosło zapewnij mu komfort dzięki

ubrankom organiczym.

Tkaniny towarzyszą nam od dnia narodzin – pościel w łóżecz-

ku, śpioszki, ubranka – miej pewność, że są to tkaniny najwyższej

jakości.

Inwestujesz w ten sposób nie tylko w zdrowie Twojego dziecka,

ale i w jego późniejszy rozwój w przyjaźniejszym, ekologicznym

środowisku.

Ubrania dla dzieci z ekologicznej baweł-ny to grupa najwyższej jakości niezadru-kowanej odzieży produkowanej w 100% z czystej bawełny ekologicznej.

Jest to poświadczone przez Unię Kon-troli Światowej, jako zgodne z wytycz-nymi Wymiany Organicznej 100 oraz Międzynarodowymi normami Skal norm dla zrównoważonej produkcji tekstyl-nej, które sprawdzają zgodność z regu-lacjami ekologicznymi w Europie, Japonii i Stanach Zjednoczonych.

mir 14

W 2003 r. specjali-

ści uczestniczący

w Human Ge-

nome Project

(projekt poznania

ludzkiego geno-

mu) rozszyfrowali „przepis na człowieka”.

Wydarzenie to dało impuls przeżywającej

kłopoty terapii genowej, która jest jednym

z obiecujących kierunków w medycynie.

Wirusowe nośnikiWadliwe geny mają swój udział

w wielu chorobach: nadciśnieniu, miażdży-

cy i raku. Jeśli udałoby się je identyfi kować

i wymieniać, chorobę można by raz na za-

wsze wyleczyć. Aby tak się stało, naukowcy

potrzebują nośnika. Najczęściej jest nim...

zmodyfi kowany wirus.

Mikroorganizm taki pozbawia się naj-

pierw „zębów”, czyli usuwa geny odpowie-

dzialne za wywoływanie choroby, a potem

dołącza gen, na którego wprowadzeniu

nam zależy.

Wirusy mają zdolność unikania ciosów,

jakie zadaje układ obronny, a na dodatek

trafi ają do odpowiednich komórek i tam

uwalniają materiał genetyczny. Niektóre (tj.

retrowirusy) mogą nawet zintegrować swo-

je geny (i np. dodany przez naukowców gen

wyłączający podziały komórek rakowych)

z genami komórki. Poza retrowirusami

używa się też adenowirusów, tj. zarazków

wywołujących przeziębienie. Niestety, prace

nad terapią genową nie wyszły poza stadium

eksperymentów. Na dodatek retrowirusy

okazały się skuteczne, ale i niebezpieczne,

wywołując np. u dwojga poddanych terapii

dzieci, chorobę przypominającą białaczkę.

Do tego dochodzą problemy z krótkim

czasem przeżycia dodanych genów, odpo-

wiedzią immunologiczną organizmu oraz

faktem, że choroby zależą zwykle nie od

jednego, ale wielu genów. Być może jakimś

rozwiązaniem będzie rezygnacja z wiru-

sów na rzecz liposomów, które mogą lepiej

sprawdzić się w funkcji nośnika.

Naukowcy w Australii (Uniwersytet

Monash) także pracują nad mikroskopij-

nymi robotami (szerokość 0,25 mm), któ-

re dzięki zastosowaniu piezoelektrycznych

silniczków mogą być bardzo pomocne nie

tylko w diagnostyce ,ale i w leczeniu pa-

cjentów. Proteus – taką nazwę nosi wyna-

lazek – ma być wprowadzany do organizmu

za pomocą zastrzyku. Mikrorobot będzie

przemieszczał się po krwioobiegu tak, jak

to robią bakterie koli (świdrują ogonkiem).

Ich zadaniem będzie robienie wewnętrz-

nych zdjęć, dystrybucja leków, a nawet

przeprowadzanie prostych operacji. Po wy-

konanej pracy Proteus (zapewne w towa-

rzystwie kolegów) wróci tam, gdzie będzie

go łatwo usunąć z organizmu. Czasami na-

wet dr House nie wystarczy i musi wspierać

się najnowszymi technologiami,by rozwią-

zać medyczną zagadkę. Gdyby miał taką

zabawkę, z pewnością byłoby mu łatwiej.

Inne znane zastosowanie robotów

w medycynie, to przede wszystkim wyko-

rzystanie ich w szpitalnictwie, jako urzą-

dzenia dozujące i dystrybuujące pacjentom

tabletki ,a nawet wykonujące inne czyn-

ności, jak choćby japoński RIBA – misiek

pielęgniarz – stworzony do przenoszenia

na łóżko małych chorych.

Oczywiście w tych medycznych

technologiach XXI wieku przodują Japoń-

czycy. To właśnie naukowcy z uniwersytetu

Waseda opracowali robota, który pomoże

przeprowadzać skomplikowane operacje

serca. Dzięki niemu wszczepianie bypassów

ma być o wiele prostsze i bezpieczniejsze.

Po wykonaniu niewielkiego nacięcia, ro-

bot zacznie wykonywać ruchy symulujące

naturalną pracę organu. Kiedy organizm

chorego będzie przekonany, że jego serce

Medycyna Przyszłości – przyszłość medycynyZanim nanotechnologia posunie się tak daleko, że nasze ciała będą regenerowały się same dzięki milionom małych robotów w krwioobiegu, nadejdzie czas gdy nasze rany będą goiły się szybciej, nasze mięśnie będą wspomagane elektroniką, a nasze geny przestaną skrywać jakiekolwiek tajemnice. Co najciekawsze myli się ten, kto sądzi, że to wizja dalekiej przyszłości. Medyczne gadżety XXI wieku działają już dziś. W laboratorium powstał już zamiennik skóry, naukowcy pracują nad szczepionką na czerniaka, a leki tworzone są „pod” geny. Medycyna przyszłości zaczyna się dzisiaj. Tylko czasami tego nie dostrzegamy.

[ Z

DR

OW

IE /

ME

DY

CY

NA

]

mir 14

mir 15

[ ZD

RO

WIE

/ ME

DY

CY

NA

]

normalnie pracuje, lekarze zajmą się jego

naprawieniem.

Leki na miaręKiedyś wynalezienie skutecznego leku

przypominało szukanie igły w stogu sia-

na. Chemicy tworzyli nowe cząsteczki,

a farmakolodzy myśleli, w jakiej chorobie je

zastosować. Teraz pracuje się nad projekto-

waniem leków dopasowywanych do profi lu

genetycznego pacjenta. Genetyczny „odcisk

palca” dałby lekarzowi informacje, na jakie

leki jesteśmy wrażliwi, a na jakie nie. One

same działałyby silniej i miały mniej dzia-

łań ubocznych.

Przykładem tego podejścia jest sto-

sowany w leczeniu raka sutka Herceptin

(dostępny w Polsce). Onkolodzy, zanim

zdecydują o zastosowaniu tego środka,

sprawdzają, czy guz wydziela nadmiar biał-

ka HER2, którego produkcja jest zakodo-

wana w odpowiednim genie. Jeśli wynik jest

pozytywny, lek będzie najprawdopodobniej

skuteczny. To początek. Trwają prace nad

skrojonymi na miarę lekami na cukrzycę,

astmę i depresję. Taka terapia stanowi część

tzw. medycyny spersonalizowanej. Wyob-

raźmy sobie, że po zapisaniu nas do lekarza

rodzinnego, pielęgniarka pobierze próbkę

krwi, a potem zbada obecność kilkudzie-

sięciu najważniejszych dla zdrowia genów.

Lekarz odpowie nam, czy jesteśmy zagroże-

ni rozwojem raka sutka, cukrzycy czy cho-

roby wieńcowej. Dzięki temu będzie można

podjąć szybkie działania profi laktyczne.

Z jednego klonu...Przełomem, który już się dokonał

w medycynie, było opracowanie w latach

siedemdziesiątych XX w. techniki pro-

dukcji przeciwciał monoklonalnych. Prze-

ciwciała to białka tworzone przez układ

odpornościowy (limfocyty), których głów-

nym zadaniem jest walka z bakteriami,

wirusami czy pasożytami. Okazało się, że

dzięki połączeniu limfocytów z komórkami

nowotworu złośliwego - szpiczaka – można

stworzyć „linię produkcyjną” wytwarzającą

duże ilości identycznych (monoklonalnych)

przeciwciał skierowanych przeciwko kon-

kretnemu celowi. Może nim być np. białko

na guzie nowotworowym lub substancje

odpowiedzialne za rozwój RZS. Przeciw-

ciało może samo unieszkodliwić cel albo

przenieść w pobliże lek, który go zniszczy.

W ten sposób można wyleczyć nowotwór,

unikając szkodliwych działań ubocznych

charakterystycznych dla chemioterapii.

Serce do naprawyJednym z najbardziej obiecujących kie-

runków nauk medycznych jest medycyna

regeneracyjna. Zajmuje się ona odbudo-

wą zniszczonych narządów i tworzeniem

w laboratorium nowych. Fantastyka? Nie-

zupełnie. W USA, Japonii, Wielkiej Bryta-

nii trwają prace nad tym, co teraz wydaje

się niemożliwe. W laboratorium powstały

zamienniki skóry, kości i chrząstki. W ko-

lejce czekają następne tkanki i narządy. Jeśli

projekt się powiedzie, cukrzyca, niewydol-

ność serca, urazy rdzenia kręgowego - staną

się wyleczalne. Naukowcy próbują na różne

sposoby osiągnąć cele. Jeden kierunek to

pobudzenie organizmu, by sam repero-

wał uszkodzone tkanki. Drugi sposób to

wszczepienie w narząd implantu, który po-

budzi regenerację. Trzecia droga to trans-

plantacja wyhodowanych w laboratorium

tkanek do uszkodzonego organu.

Badacze założyli sobie ambitne cele:

stworzenie w laboratorium w pełni funk-

cjonalnego narządu do 2010 r., implantację

wysp trzustkowych, czyli wyleczenie cuk-

rzycy do 2015 r. oraz umiejętność naprawy

uszkodzeń powypadkowych rdzenia kręgo-

wego do 2020 r.

Warto wiedzieć...Szczepionki terapeutyczne

Lekarze nie zapominają także o „sta-

rych” szczepionkach, a prace nie koncen-

trują tylko na chorobach zakaźnych. Trwają

badania nad szczepionkami przeciwko

różnym rodzajom nowotworów, cukrzycy

czy chorobie Alzheimera, a nawet unieza-

leżniającymi od nikotyny i kokainy. Kolejną

drogą rozwoju są tzw. szczepionki tera-

peutyczne. Do tej pory szczepienia miały

przede wszystkim za zadanie zapobiegać

różnym schorzeniom. Teraz wysiłki na-

ukowców koncentrują się także na zastoso-

waniu szczepionek w terapii chorób.

Przykładem są próby leczenia w ten

sposób zakażenia HIV, infekcji Helico-

bacter pylori, drożdżycy i opryszczki. Na-

dzieją jest także wykorzystanie właśnie

tego rodzaju szczepionek w wirusowym

zapaleniu wątroby typu B. Dużo emocji

budzą przede wszystkim szczepienia prze-

ciwko nowotworom złośliwym, zarówno

im zapobiegające (szczepionka przeciwko

wirusowi HPV), jak i je leczące. W cen-

trum zainteresowania specjalistów znajduje

się zwłaszcza czerniak, rak jelita grubego

i białaczka. Trwają również prace nad in-

nym sposobem podawania szczepionek (np.

donosowa szczepionka przeciwko grypie),

a nawet nad możliwością umieszczenia ich

składników w roślinach jadalnych.

Już dawno minęły czasy kiedy lekarz

chodził po wsi z walizeczką pełną różne-

go rodzaju dziwnych młoteczków, pompek

i nalewek. Oczywiście znajdą się tacy, któ-

rzy stwierdzą, że standardy świadczenia

usług medycznych w Polsce niewiele różnią

się od tych sprzed stuleci, jednak musimy

uczciwie przyznać, że bardzo zaawansowa-

ne technologie coraz częściej znajdują za-

stosowanie w medycynie.

mir 15

mir 16

[ B

IZN

ES

]

Kolejny raz łapiesz się na

tym, że mając w pracy

ważne zadanie do wy-

konania siedzisz, gry-

ziesz ołówek i zastana-

wiasz się czy by nie iść

zaparzyć sobie kolejnej

kawy? Spoglądasz na koleżankę, która sie-

dzi nieopodal. Wygląda na zapracowaną…

niestrudzenie, krok po kroku wypełnia

skrupulatnie swoje obowiązki. Jak ona to

robi? Skąd ona bierze na to energię? – za-

stanawiasz się – i czujesz, że ogarnia Cię

coraz większe zniechęcenie, a zadanie do

wykonania jawi się jako wyjątkowo żmud-

ne i ponad siły.

Możesz szukać przyczyn takiego sta-

nu rzeczy w pogodzie – słabym ciśnieniu,

przygnębiającym deszczu, ospałym upale.

Możesz winić swój tryb życia, przepraco-

wanie, brak należytej ilości snu. Możesz też

dojść do wniosku, że praca jaką wykonujesz,

nie jest tą wymarzoną i w związku z tym

masz kłopot by się w nią w stu procentach

zaangażowad. Możliwe, że wszystkie te po-

wody są w Twoim przypadku prawdziwe.

A może po prostu masz problemy z motywacją?

Bez względu na to, czy jesteś mana-

gerem czy szeregowym pracownikiem do-

świadczasz w pracy różnych emocji, czasem

jest to podekscytowanie, entuzjazm wy-

zwolony nowym wyzwaniem, innym razem

czujesz zniechęcenie, lęk, brak energii do

podjęcia próby zmierzenia się z obowiązka-

mi. Niezależnie od tego, jaką pozycję zaj-

mujesz w swoim miejscu pracy, warto byś

znał czynniki wpływające na poziom Two-

jej motywacji oraz metody pozwalające być

bardziej zmotywowanym i co za tym idzie

efektywnym.

Żeby Ci się chciało chcieć …

Zorganizuj się

Jeżeli Twoje biurko przypomina wysy-

pisko ze stosami papierów, dokumentów,

segregatorów, nieumytych kubków po ka-

wie, porozrzucanych długopisów, spinaczy

oraz rozmaitych karteczek i karteluszek

na których oczywiście zanotowałeś milion

„niezbędnych” informacji, to czas najwyższy

posprzątać.

Nie będziesz produktywny jeżeli wokół

Ciebie panuje chaos. Dlaczego? Ponieważ

powoduje on wrażenie, że nie możemy nad

niczym zapanować, a ponadto bezpośred-

nio przyczynia się do tego, iż owo wrażenie

przeistacza się w stan faktyczny!

Zabałaganione miejsce pracy sprawia,

że wszystkiego dłużej szukamy, gubimy

ważne dokumenty, zapominamy co gdzie

zostawiliśmy. Stajemy się mało efektywni,

poirytowani i zamiast koncentrować się na

zadaniu, myślimy o tym, gdzie podzialiśmy

raport, o który właśnie poprosił nas szef.

Utrzymuj porządek na swoim biurku

i w jego otoczeniu. Codziennie przed wyj-

ściem z pracy poukładaj dokumenty, długo-

pisy i wszystkie inne przedmioty leżące na

biurku.

Jeżeli masz trudności z organizacją

własnej pracy ustalaj codziennie hierarchię

zadań i zapisuj ją sobie w kalendarzu lub

na kartce, którą będziesz przechowywać

w widocznym miejscu.

Zaznaczaj sobie zadania wykonane.

Widząc, że systematycznie wykonujesz ko-

lejne punkty z listy będziesz bardziej zmo-

tywowany, ponieważ poczujesz, że panujesz

nad swoim czasem i efektywnie nim zarzą-

dzasz. Ale uwaga! Kartki z wykonanymi

zadaniami niech regularnie lądują w koszu.

Nie pozwól na powrót bałaganu.

Planuj

Mając do wykonania bardzo skompli-

kowany projekt opracuj najpierw plan dzia-

łania. Unikniesz w ten sposób siedzenia

i wpatrywania się w sufi t w oczekiwaniu,

że nagle genialy pomsł przyjdzie do Ciebie

sam.

Taki scenariusz może się oczywiście

zdarzyć, jednak lepiej mieć plan awaryjny,

na wypadek gdyby genialne myśli jak na

złość tego dnia Cię omijały.

Warto przeanalizować różne aspek-

ty problemu. Na przykład jakie narzędzia

będą potrzebne do jego wykonania, czy dasz

radę podjąc wyzwanie sam, czy będziesz

potrzebować czyjejś pomocy. Warto też

podzielić zadanie na kilka mniejszych faz

oraz oszacować ile czasu będzie potrzebne

na zakończenie każdej z nich. Różne sce-

nariusze i przygotuj się na nie. Może Ci

w tym pomóc analiza SWOT (od an-

Motywacja – co pomaga, a co przeszkadza !!!

mir 17

[ BIZ

NE

S ]

gielskich słów Strengths, Weaknesses, Opportunities, Th reats) czyli dogłębne

przyjrzenie się wszelkich mocnym i słabym

stronom jakie nasuwają Ci się w zwiazku

z danym zagadnieniem, oraz szansom i za-

grożeniom, z jakimi się ono wiąże.

Ale możesz też wymyślić własną roz-

piskę swojego planu działania. Zobaczysz,

że wykonując zadanie według ustalonych

wcześniej wytycznych trudniej coś pominąć

i popełnić błąd.

Dzięku planowaniu nie poczujesz, że

praca jaką masz wykonać jest tak skompli-

kowana, że nie wiadomo od czego zacząć.

Ty wiesz od czego – masz przecież plan!

Znajdź równowagę

Uświadom sobie co jest Twoim kijem, a co marchewką.

Dlaczego wykonujesz dane zadanie?

Oczywiście, po pierwsze dlatego, że jest to

Twój obowiązek.

A po drugie, by otrzymać nagrodę lub

uniknąć kary. Oprócz nagrody czy kary

w postaci zadowolenia lub jego braku ze

strony Twojego przełożonego, premii czy

reprymendy, możesz sam sobie przyznawać

trofea za wysiłek włożony w pomyślne za-

kooczenie projektów.

Zastanów się, jakie na-

grody motywują Cię

do działania, oraz wi-

zja jakich kar znacznie

podwyższa Twoją wy-

dajność i stosuj je sam

na sobie.

Jeżeli uda Ci się

w terminie zrealizować

ważny projekt, wyjedź na

weekend, idź na masaż, zorgani-

zuj imprezę - odreaguj.

Dla wielu ludzi najlepszą nargodą jest

po prostu udanie się na zasłużony odpo-

czynek. I nie bez przyczyny tak się dzieje.

Łatwiej nam bowiem skupić się na zadaniu,

szczególnie gdy już czujemy się zmęczeni

i przepracowani, gdy widzimy cel.

Łatwiej o mobilizację, gdy wiemy, że

po okresie wytężonej pracy czeka nas

coś miłego, co pozwoli podładować

akumulatory i… z ochotą powrócić

za jakiś czas do zawodowych obo-

wiązków.

Ucz się na błędach

Jeżeli zdarzy Ci się coś

wykonać źle, spóźnić się z od-

daniem projektu lub wykonać go

całkowicie niepoprawnie – nie trać głowy.

Przyjmij krytykę i postaraj się wyciąg-

nąć odpowiednie wnioski.

Będąc ponownie w podobnej sytua-

cji będziesz już bogatszy o doświadczenie,

które uchroni Cię przed tym samym błę-

dem w przyszłości.

Nie koncentruj się na fakcie, że coś po-

szło źle, ale na doświadczeniu jakie zdoby-

łeś.

Ucz się na błędach. Trudne zadania

traktuj jak wyzwania, które uczynią Cię

jeszcze doskonalszym w tym, co robisz!

A poczucie, że jesteś w czymś dobry

również pozytywnie wpłynie na Twoją mo-

tywację!

mir 17

mir 18

mir 19

mir 20

mir 21

Spotkaliśmy się w siedzibie

Centrum „Together-Ra-

zem” i zamieniliśmy kilka

słów. Nie dowierzałam,

że tutaj w Cork, spotkam

Irlandczyka, który pa-

sjonuje sie historią Pol-

ski, a zwłaszcza jej najnowszą historią.

Mówi z wielką pasją, a zwłaszcza

o „Solidarności” i z wielkim szacunkiem

o Lechu Wałęsie, którego bardzo ceni

i chciałby osobiście poznać.

Nazywa się Gabriel Doherty i jest pra-

cownikiem naukowym UCC i to właśnie

on, z ramienia Departamentu Historii

UCC we współpracy z Wydziałem Hi-

s t o r i i Uniwersytetu Jagiellońskiego,

w dniu 18 września br., organi-

zuje jednodniową konfe-

renc ję

Obchody rocznicy powstania „ Solidarności „w Cork

w 30 rocznicę powsta-

n ia „ S olidar ności” ,

pod tytułem „Solidar-

ność: Retrospektywa”.

Konferencja odbę-

dzie się w sali wykła-

dowej Boole IV i roz-

pocznie się o godzinie

9.30 rano wykładem

dr Jakuba Basisty z UJ

pt. „Dziedzictwo Soli-

darności”.

Następnie, po

krótkiej przerwie,

wykład „Ruch Soli-

darności 1980-1989,

wygłosi prof. Mark

Kramer z Harvard University, sław-

ny autor książki o komunizmie „Czar-

na Księga Komunizmu”. Ciekawostką

będą krótkie wystąpienia dr Janiny Lyons

i prof. Macieja Smoleńskiego, reprezen-

tujących najdłużej działające Polsko-Ir-

landzkie Stowarzyszenie z Dublina (IPS),

w których opowiedzą o tym, jak Polonia

z Irlandii wspierała ruch „Solidarności”

w latach osiemdziesiątych.

Podczas konferencji będzie również

możliwość obejrzenia znanego fi lmu An-

drzeja Wajdy „Człowiek z żelaza”, a także

możliwość wysłuchania pieśni solidarnoś-

ciowych.

Na sam koniec, wystąpi niewątpliwa

gwiazda konferencji, profesor Norman

Davies z London University, znaw-

ca historii Polski i Europy, z wykładem

„Historyczne korzenie „Solidarności”.

Sobota - 18 września będzie więc

szczególną sobotą dla całej społeczności

polskiej w Cork, jak i w całej Irlandii, bo

spodziewani są również goście z Dublina,

Galway i Limerick.

W imieniu Centrum „Together-Razem”,

które również ochoczo wspiera organizato-

ra, jak i jego własnym serdecznie zapraszam

wszystkich Rodaków do Sali wykładowej

UCC na odrobinę polskiej historii w do-

skonałym wykonaniu.

Zaznaczyć należy, że wstęp jest bezpłat-ny- zapraszamy.

[ BĘ

DZ

IE S

IĘ D

ZIA

ŁO

]

dr Gabriel Doherty – organizator z UCC

mir 21

prof. Norm

an Davies

Elżbieta Królik

mir 22

[ B

ĘD

ZIE

SIĘ

DZ

IAŁ

O ]

mir 22

właśc. Gordon Matthew Sumner (ur. 2 października 1951 w Wallsend) – brytyjski muzyk,

kompozytor i wokalista, odznaczony tytułem komandora Orderu Imperium Brytyjskiego.

Na przełomie lat 70. i 80. XX wieku lider, główny kompozytor i gitarzysta basowy grupy

muzycznej Th e Police Gordon Matthew Sumner urodził się w Wallsend, robotniczej dziel-

nicy Newcastle w Anglii. Jest najstarszym z czworga dzieci małżeństwa Audrey Cowell

i Ernesta Sumnera. Ma brata Philipa oraz dwie siostry: Angelę i Anitę.

Sumner został wychowany w tradycji religii rzymskokatolickiej

(jego babka pochodziła z irlandzkiej rodziny).

Sting wyjaśnił, że otrzymał swój pseudonim podczas występu z Phoenix Jazzmen. Na

jednym z koncertów wystąpił w swetrze w czarno-żółte pasy. Lider grupy Gordon Solomon

stwierdził, że Gordon wygląda jak trzmiel i stąd jego pseudonim Sting (czyli Żądło).

właśc. Josh Davis (ur. 29 czerwca 1972 w Hayward), amerykański muzyk-turntablista,

twórca muzyki trip-hopowo elektronicznej. Łączy w swoich utworach elementy m.in. mu-

zyki funk, rocka, hip-hopu, jazzu, soulu, ambientu. W marcu 2009 zapowiedział, że pracuje

nad nowym albumem

Koncert odbędzie się

7 Październik – Dublin – O2 Arena godz 18:30

Bilety - od € 10.00 do € 82.00

Koncerty: 1 Październk – Cork – Cyprus Avenue godz 19:30 2 Październik – Dublin – Academy 2 godz 17:003 Październik – Belfast – Auntie Annies godz 15.00

My Passion

Bilet y : € 33,60

Koncerty:

30 Września – Cork- Club Savoy godz 20:00 01 Października – Dublin – Tripod godz 19:30 02 Października – Galway – Radisson Hotel godz 20:00

My Passion brytyjski zespół, grający muzykę elektro-rock’ową, powstały w Lon-

dynie w 2006 r. W czerwcu 2009r, w Wielkiej Brytanii ukazała się debiutancka płyta grupy

zatytułowana Corporate Flesh Party wydana dla wytwórni Macot Records. Album wy-

produkowany został przez John’a Mitchell’a. Zespół My Passion supportował m.in. Kill

Hannah, InnerPartySystem oraz Jefree Star’a. W ciągu ostatnich miesięcy zespół zyskał

dużą popularność na Wyspach Brytyjskich, dzięki wielu artykułom oraz wywiadom w ma-

gazynach Kerrang! oraz RockSound. Grupa My Passion została nominowana do nagrody

magazynu Kerrang! w kategorii Najlepszy Brytyjski Debiutant. Debiutancka płyta zespołu

ukazała się w Europie 31 sierpnia.

Bilet y : € 11,00

Koncert – Sydneya PolakaKoncerty odbedą sie:

06.11 Dublin (Th e Village),

07.11 Cork (An Cruiscin Lan),

start 19.30.

Bilet y : € 22-25

wiecej info wkrótce

na stronie organizatora

skaportal.org i facebooku

mir 23

[ BĘ

DZ

IE S

IĘ D

ZIA

ŁO

]

mir 23

Carlos Santana (ur. 20 lipca 1947, w Autlán de Navarro, Meksyk – muzyk, gitarzysta rockowy i jazzowy. Jest znany jako długoletni lider i jedyny stały członek grupy rocka latynoskiego Santana, jak i z solowej kariery.Ojciec Carlosa był zawodowym skrzypkiem i jego nauczycielem gry na tym instrumencie. Już jako dziecko Carlos grał na skrzypcach w grupie ojca. Gdy jednak pierwszy raz usłyszał granego bluesa i rock and rolla zamienił instrument na gitarę (w jednej z rozmów z Larrym Kingiem wyznał, że w grze przeszkadzał mu zapach skrzypiec).Największymi jego przebojami są Smooth nagrany z Robem Thomasem z grupy Matchbox Twenty, Maria, Maria z The Product G&B, Put Your Lights On z Everlastem, Corazón Espinado z Maná. W 1998 Carlos Santana wraz ze swoją grupą w oryginalnym składzie został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame[3].

W 2003 został sklasyfikowany na 15 miejscu listy 100 najlep-szych gitarzystów wszech czasów wg magazynu Rolling Stone

właściwie Stefani Joanne Angelina Germanotta (ur. 28 marca 1986 w Nowym Jorku) – amerykańska piosenkarka wykonująca muzykę z pogranicza pop/electronic/dance oraz autorka tekstów piosenek.

W 2008 roku piosenkarka zadebiutowała na rynku muzycznym wydając album The Fame, który opisała jako sposób na poznanie emocji osoby znanej. Album promowany był między innymi przez dwa międzynarodowe hity Just Dance i Poker Face.

Zanim została Lady Gagą, jako Stefani nagrała album „Red and blue”.31 stycznia 2010 roku Lady Gaga zdobyła dwie nagrody Grammy za utwór Poker Face i album The Fame, a 16 lutego zdobyła trzy nagrody Brit Awards we wszystkich kategoriach, w których była nominowana.

Bilety € 54.80, € 190,00

Koncerty:26, 27, 29 Października O2 Dublin

Bilety € 10.00 - € 71.00

Lady GagaLady Gaga

CarlosSantana

Koncerty:29 Września – Dublin – O2 Arena godz 18.30

Stare Dobre MałżeństwoPolska grupa muzyczna wykonująca poezję śpiewaną. Grupa wykształciła się z męskiego duetu wokalno-gitarowego z Ostrowa Wielkopolskiego tworzącego w początkach lat 80. XX wieku, w skład którego wchodzili: Krzysztof Myszkowski i Andrzej Sidorowicz, wówczas licealiści. Jednak prawdziwa historia zaczęła się w roku 1984, kiedy duet wziął udział w eliminacjach do Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie. Wtedy grupa została po raz pierwszy przedstawiona jako „Stare Dobre Małżeństwo”, gdyż, jak zauważył zapowiadający ich spiker, muzycy znają się i grają ze sobą tak długo, że można im przypisać takie określenie. W Irlandii zagrają 2,5 godzinne koncerty.

Cork (10 września – piątek) godz 20:00 (bilety do nabycia w saloniku prasowym Badacz oraz sklepie Pewex)Dublinie (11 września – sobota; The Academy przy Lower Abbey Street; Dublin 1). Bilety w cenie 15 € do nabycia w Polskiej Księgarni i Saloniku Prasowym w Moore Street Mall Shopping Centre, przy 58 Parnell Street, Dublin 1

Koncerty:

Więcej informacji na stronie www.koncerty.ie

mir 24

Po dwuletniej przerwie do Cork zawita jeden z najpopularniejszych

i najbardziej rozpoznawalnych polskich artystów hip-hopowych – OSTR.

Na scenie towarzyszyć mu będą, tradycyjnie, DJ Haem oraz mc Kochan.

Panowie podczas dwugodzinnego show dają pokaz rapu na najwyższym po-

ziomie. Na koncercie oprócz najnowszych kawałków usłyszy-

my przekrojowy materiał ze znanych już płyt O.S.T.R.

Oczywiście po koncercie zaplanowano afterparty, na któ-

rym nie zabranie dużej ilości polskiego - i nie tylko – hip-hopu.

OSTR to artysta niesamowicie produktywny. W tym roku ukazał się już

jego 11. album solowy, znakomicie przyjęty zarówno przez fanów, jak i krytyków

muzycznych.

Jego nieustanne poszukiwania i coraz lepszy warsztat tak producencki, jak

i tekstowy, budzą respekt w środowisku muzycznym.

Na stronie wydawcy płyty, Asfalt Records, możemy znaleźć komunikat pra-

sowy o płycie „Tylko Dla Dorosłych”, która ukazała sie przed kilkoma miesią-

cami.

Tekstowo to najbardziej hardcore’owa płyta w dyskografi i O.S.T.R. i powrót

do stylu z jego pierwszych albumów. Płycie towarzyszyć będzie komiks autor-

stwa Grzegorza ‘’Forina’’ Piwinickiego. Komiks jest uzupełnieniem płyty, choć

w takim samym stopniu płytę można uważać za soundtrack do komiksu.

O.S.T.R.: „Pomysł na płytę dojrzewał przez ostatnie 6 lat. Pierwszy raz pisałem teksty według z góry obranego scenariusza. Nie mogłem sobie przez to pozwolić na ja-

kikolwiek brak konsekwencji w pisaniu tekstów. Starałem się stworzyć album w konwencji jakiej wcześniej nie było. Ze względu na oryginalność

projektu chcielibyśmy resztę szczegółów zachować w tajemnicy do samej premiery. By znaleźć odpowiednią ilość brzmień przekopa-

łem około 1000 polskich i nie polskich płyt winylowych, co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że dobre winyle są wśród nas na wyciągnięcie ręki”

[ B

ĘD

ZIE

SIĘ

DZ

IAŁ

O ]

mir 24

O.S.T.R. Tylko Dla Dorosłych na żywo w Cork !

Sobota, 18.września 2010 – An Cruiscin Lan

Sobota, 18.09.2010Godz. 21.00‘An Cruiscin Lan’Douglas Street, Cork.

Bilet y (20 Euro w pr z ed-spr z edaż y):

www.tickets.ie

Salon Prasowy BADACZ – 10 Paul S treet, Cork.

mir 25

- duży wybór towarów- miła atmosfera- co tydzień

dostawa- codziennie

świeży chleb

dobra lokalizacja, centrum Dublina North Earl Street, 100m od Szpili

polski kucharzobiady od € 5

prowadzimy catering45 miejsc

mir 26mir 26

[ K

UL

TU

RA

CA

FE

] „Kobieta na krańcu świata” Martyna WojciechowskaMartyna Wojciechowska, podróżniczka i redaktor naczelna miesięcznika National Geographic Polska, przemierzyła kulę ziemską w poszukiwaniu bohaterek do swojego najnowszej reportażu „Kobieta na krańcu świata”. W książce zawarła pięć historii różnych kobiet. Odnalazła je między innymi w najbiedniejszej dzielnicy, na argentyńskiej pampie, rajskiej plaży Zanzibaru i w pływają-cym domu na zatoce Ha Long. Książka składa się z reportaży pokazujących te fascynujące miejsca i kulturę. I tak widzimy Carmen z boliwijskiego La Paz, która walczy na ringu z mężczyznami, by w ten sposób spełnić swe wielkie marzenie, ale też zarobić na utrzymanie siebie, dwójki dzieci, matki, babki. So Tonh z Kambodży codziennie wyrusza na pole minowe ze świadomością, że

może już nigdy nie zobaczyć swojej rodziny. Jaqueline z Wenezueli, stolicy piękności, poddaje się operacjom plastycz-nym, wstrzykuje sobie botoks, bo, jak każda chyba kobieta, nie jest do końca zadowolona ze swojego wyglądu. Daphne Sheldrick poświęciła życie opiece nad afrykańskimi osieroconymi słoniami i wie o nich więcej niż ktokolwiek inny. Czternastoletnia Raisiua z plemienia Himba w Namibii została wydana za mąż, mimo iż kocha innego. Te i kilka innych historii Martyna Wojciechowska opisuje w swojej książce „Kobieta na krańcu świata”. Poznaje codzienne życie zwykłych – niezwykłych kobiet, pokazuje ich obyczaje i marzenia. Uświadamia nam, że choć my kobiety jesteśmy tak różne, łączy nas jedno: siła i wiara, że wszystko jest możliwe, jeśli tylko naprawdę chcemy…

„Złodziejka książek” Marcus ZusakJest rok 1939. Ośmioletnia Liesel mieszka u rodziny zastępczej niedaleko Monachium. Jej życie jest naznaczone piętnem ciężkich czasów, w jakich przyszło jej żyć i dorastać. Mimo wszystko przeżywa swe życie na miarę możliwości danej epoki. Wspaniała powieść, w której główną bohaterką jest ośmioletnia Niemka, tłem wydarzeń okru-cieństwo drugiej wojny światowej, a narratorem - Śmierć. Ta niezwykła mieszanka wciąga czytel-nika bez reszty. Znajdzie on tu zimny i bezduszny świat holokaustu, ale też ludzki odruch miłości i empatii. Autor, Markus Zusak, urodzony w Sydnej w 1975 roku, po mistrzowsku odtworzył klimat tamtejszych czasów sam nie będąc ich uczestnikiem.

Znany na całym świecie zdobył liczne nagrody w Australii, USA oraz Europie. „Złodziejka książek” to historia, która raz przeczytana, na długo zapada w serce…

„Erynie” Marek KrajewskiNowa seria mistrza polskiego kryminału. Zemsta silniejsza niż miłość. We Lwowie wybuchła pa-nika. Żadne dziecko nie może już być bezpieczne. W maju 1939 roku w strasznych męczarniach ginie mały chłopiec. Zbrodnia jest potworna. Kim będzie następna ofiara? Całe miasto liczy na po-moc komisarza Edwarda Popielskiego. Jednak komisarz nie chce przyjąć sprawy. Nie tym razem. Nie wie jeszcze, że został do tego wybrany. Przez mordercę. Przez Erynie, boginie zemsty. Przez przeznaczenie. Widmo zbliżającej się wojny, pogromy i paraliżujący strach rządzą Lwowem, tylko jego przestępczy świat wciąż żyje według własnych reguł. Każdy w nim zna Popielskiego i jego przydomek. Ostatnia rzecz, na którą by się zgodzili, to współpraca ze słynnym Łysym. Ale Łysy

ma inne plany... Miasto przesiąknięte zbrodnią przysłonił cień bogiń zemsty. Wszyscy pogrążą się w jego mroku na wiele, wiele lat.

„Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet” Stieg LarssonPewnego wrześniowego dnia w 1966 roku szesnastoletnia Harriet Vanger znika jak kamień w wodę. Prawie czterdzieści lat później Mikael Blomkvist otrzymuje nietypowe zlecenie od Hen-rika Vangera. Stojący na czele wielkiego koncernu magnat przemysłowy prosi znajdującego się na zakręcie życiowym dziennikarza o napisanie kroniki rodzinnej Vangerów. Okazuje się, że spisywa-nie dziejów to tylko pretekst do próby rozwiązania zagadki zniknięcia Harriet. Mikael Blomkvist, skazany za zniesławienie, redaktor czasopisma Millennium, przechodzi kryzys wartości i rezygnu-je z obowiązków zawodowych. Podejmuje się niezwykłego zlecenia, opuszcza Sztokholm i osiada w niewielkiej wiosce na północy kraju. Po pewnym czasie dołącza do niego młoda ekscentryczna

hackerka, Lisbeth Salander. Wspólnie, choć nie zawsze ramię w ramię, biorą pod lupę przeszłość klanu Vangerów i wy-krywają prawdę o wiele bardziej mroczną i krwawą niż ta, którą spodziewali się odnaleźć...

„Wydawnicza sensacja, doskonały autor kryminałów, który pojawił się znikąd (...) Świat powieści kryminalnych rzadko jednocześnie podziwia i żałuje tak wielkiego talentu, jak Stieg Larsson”. Sunday Times

Powyższe książki są dostępne w saloniku prasowym Badacz, każdy kto przyjdzie z magazynem MIR by zakupić te książki, dostanie 20% rabatu

mir 27mir 27

[ KU

LT

UR

A C

AF

E ]

„Siostrzyczka” Dariusz RekoszDariusz Rekosz, znany pisarz, twórca m.in. popularnego cyklu książek dla młodszych czytelników „Mors, Pinky i...” oraz dla dorosłych „Szyfr Jana Matejki” po raz kolejny udowadnia że jest pisa-rzem wszechstronnym. Jego nowy thriller „Siostrzyczka”, którego fabuła jest osadzona w Polsce i oparta na polskich realiach, czyta się jednym tchem. Akcja toczy się na Wybrzeżu, po którym gra-suje seryjny morderca. Wszystkie ofiary giną w ten sam sposób: od precyzyjnego pchnięcia ostrym przedmiotem w serce i są identycznie okaleczone: zabójca pozbawia ich gałek ocznych. Ofiary łą-czy jeszcze jedna charakterystyczna cecha: mają za uchem kilkumilimetrowy tatuaż. Nadkomisarz Maciej Szwerman i młodszy aspirant Jerzy Woźniak rozpoczynają śledztwo, które poprowadzi

ich głęboko w środowisko polskich służb specjalnych i eksperymentów medycznych. W dodatku przez całą powieść przewija się tajemnicza, ale bardzo atrakcyjna kobieta...Wciągająca fabuła i wartka akcja czyni z „Siostrzyczki” książkę godną polecenia. Piotr Słotwiński

Resident Evil - FILMTo już czwarta część “Resident Evil” i tym samym tytuł ten stał się najdłuższą serią aktorskich fil-mów opartych o gry komputerowe. Zgodnie z nową modą, jest to też obraz zrealizowany w 3D. Ale cała reszta została po staremu: jest dynamicznie i wybuchowo.W świecie opanowanym przez epidemię śmiertelnego wirusa, który zamienia swe ofiary w zom-bie, Alice (Milla Jovovich) kontynuuje swą podróż w celu odnalezienia ocalałych i zapewnienia im bezpieczeństwa. Jej walka z korporacją Umbrella wkracza na nowy poziom, lecz Alice zyskuje także nieoczekiwaną pomoc od starego znajomego. Nowy trop wskazuje Los Angeles jako miejsce azylu, bezpieczne od hord krwiożerczych potwo-

rów. Jednak po przybyciu na miejsce prawda okazuje się zgoła inna. Miasto jest opanowane przez tysiące zombie, a Alice i jej sprzymierzeńcy wpadają w pułapkę…

SALT - FILMAngelina Jolie wciela się w postać oficera CIA - Evelyn Salt. Pewnego dnia w jej agencji pojawia się tajemniczy Rosjanin, Orłow (Olbrychski). W czasie rozmowy informuje ją, że jest uśpionym ro-syjskim agentem, mającym za zadanie zabicie prezydenta Rosji. Od tej pory wszystko przypomina nieco „Ściganego”. Przełożeni myślą, że Salt planuje zabić prezydenta, więc agentka musi uciekać przed obławą oraz oczyścić się z zarzutów. „Najnowszy film Noyce’a to doskonała (po)urlopowa rozrywka. Przez caly czas filmu ogladamy doborowa obsade, np. Angeline Jolie. Profesjonalne, solidne kino akcji, które w pakiecie dostarczy wszystkiego, czego po tym gatunku oczekujemy. „Chociaż akcja filmu nie zwalnia nawet przez

nanosekundę, udało się znaleźć czas na rozwinięcie charakterów i fabuły do poziomu wiarygodności wystarczającej, by utrzymywać zainteresowanie widzów”.

UWAGA KONKURS

WYGRAJ KSIĄŻKĘ

wyślij SMS

Spośród osób, które 15 września wyślą sms o treści MAGAZYN MIR pod numer 083 319 15 36 rozlosujemy książki autorstwa Dariusza Rękosza:„Siostrzyczka” , „Szyfr Jana Matejki” i „Ko(s)miczna Futryna”

mir 28

Ogłoszenia drobne

ADECCO, wiodąca agencja rekruta-cyjna z siedzibą w CORK przeprowadza nabór na stanowiska:

Osoby ze znajomością języków obcych: Obsługa klienta, telesprzedaż, mile widziana znajomość niemieckie-go, portugalskiego lub tureckiego. Wy-magany płynny angielski.

Praca dla osób w sektorze porządkowym; praca na pełen lub pół etatu, wymagane doświadczenie.

Personel logistyczny: analityków biznesowych, agentów spedycji - wymagane doświadczenie.

Operator linii produkcyjnej; wymagane doświadczenie w pracy w sektorze produkcyjnym

Operator wózka widłowego; wymagana pełna licencja. Pracownicy na stanowiskach w gastronomii: doświadczenie

w przygotowywaniu posiłków, znajomość wymogów HACCP Kucharze: wszystkie stopnie kwalifikacji, wymagane doświadcze-

nie, praca na pełen lub pół etatu. Pracownicy biurowi: obsługa klienta, wymagane doświadczenie Konsultant finansowy: wymagane doświadczenie w branży poli-

graficznej.Contact: 34 Grand Parade, Cork. Tel: 021 427 38 30 Email: [email protected], Web: www.adecco.ie

PRACA CORK

FRYZJERKA-FRYZJER Praca dla w męskim zakładzie fryzjerskim w Ballincollig. 0862160917

PRZEDSTAWICIEL HANDLOWY – praca od zaraz. Wynagrodzenie 22,000 rocznie + prowizja. Więcej informacji - Margaret Galvin +353 (0)214209050

PRACA GALWAY

MONTER INSTALACJI SATELITARNYCHPoszukiwane osoby z doświadczeniem, własnym sprzętem i transpor-tem. CV to [email protected]

PRACA DUBLIN

[ O

GŁ

OS

ZE

NIA

]

mir 28

Praca dla Piekarza w SV Glanmire. Potrzebni od zaraz piekarze z do-świadczeniem cv proszę wysyłać na email [email protected]

Pilnie poszukujemy do pracy w dużym markecie PIEKARZY I CUKIERNIKÓW z doswiadczeniem w zawodzie. Sklep w okolicach Cork.Prosimy dzwonic na podany numer 0868217496 ( Shirley ) lub wysyłać maila na adres [email protected] KOSMETYCZKA Zatrudnię w pełnym lub niepełnym wymiarze godzin. Atrakcyjne wynagrodzenie, możliwość rozwoju zawodowego. CV pro-szę wysyłać na email , [email protected] - tel. 0862049621miejscowość: FERMOYKAMIENIARZ poszukuję do pracy kilku kamieniarzy z doświad-czeniem w pracy z suchym kamieniem, z własnym samochodem i narzędziami, płacę od metra, praca na 4 miesiące 0863233660 MANAGER Potrzebny do restauracji, która mieści się w North Main Shopping Centre. Wymagane doświadczenie na podobnym stanowisku oraz szkolenie HACCPHOSTESSY Poszukujemy osób do promocji jednego z wiodących su-permaketów. Świetna okazja na dodatkowy zarobek nawet dla osób posiadających zatrudnienie lub studentów. Praca w czwartki, piątki i soboty. Pełne szkolenie zostanie przeprowadzone.CV - [email protected] tel: Anne Marie Doyle on 01 4999157. KONSULTANTKA ORIFLAME Zostań konsultantką Oriflame. Mozliwo-ści sa nieograniczone a zarobki zaleza jedynie od twojego zaangazo-wania. Dodatkowo oferujemy Ci zysk od 23% az do 35% ze sprzedazy i mozliwosc budowy swojej grupy konsultantow. Wyslij sms z adresem e-mail a otrzymasz bezplatny pakiet informacyjny. Justyna 0857879601 lub [email protected] CZĘŚCI SAMOCHODOWYCH Potrzebna osoba ze doświadczeniem w dziale sprzeaży oraz znajomoś-cią części zamiennych do samochodów typu VAN.CV : [email protected]

ULOTKI zatrudnię dwie dziewczyny do rozdawania ulotek w centrum Cork 0867222248 MECHANIK SAMOCHODÓW CIĘŻAROWYCH Potrzebni mechanicy z kwalifikacjami i z dużym doświadczeniem do napraw samochodów ciężarowych typu ciągnik siodłowy marki Volvo, Daf,a także do napraw wszelkiego rodzaju naczep. Praca tylko na pełny etat, w okolicach Fer-moy. 0868153771 OPIEKUNKA Szukam opiekunki dla 1,5 rocznego synka. (najlepiej z oko-lic Wilton i Togher, ale to nie jest wymogiem - kontakt : 862253304

MECHANIK poszukujemy 2 mechanikow z angielskim, znajomościa programow diagnostycznych i obslugi komputera najlepiej z doswiad-czeniem praca full time prosze o kontakt pod 0862444032 – DeclanCo WicklowFRYZJERKA Zatrudnię fryzjerkę do polskiego salonu fryzjerskiego damsko-męskiego FRANCIS ST. DUBLIN-8 TEL: 0872638394OCEPLENIA Potrzebi pracownicy do ociepleń zewnętrznych, metoda lekka mokra Tylko z doświadczeniem., tel. 0862626379, [email protected] Potrzebny kierownik zaopatrzenia w prywatnym szpitalu.Wymagane doswiadczenie, referencje, bardzo dobry jezyk angielski. informacje pod numerem tel. po godz 17, tel. 0876856486, [email protected] Dublin miejscowość: LUCANKELNERKA Poszukujemy osoby z doświadczeniem, dobra znajomoś-cia języka angielskiego. Oferta dla osob z Tallaght lub bliskich okolic. Zainteresowanych prosze o kontakt 0870670790

CHANNEL ACCOUNT MANAGER Międzynarodowa firma o silnej po-zycji w sektorze oprogramowania poszukuje kierownika działu sprze-daży z płynna znajomością j. Polskiego. Szansa na zawodową karierę i atrakcyjne zarobki – do 32,000 Euro rocznnie + bonusy.Obowiązki: - Kierownik będzie odpowiedzialny za budowanie silnych relacji z partnerami biznesowymi, będzie odpowiedzialny za zbiór i ana-lizę informacji o kontrahentach, doradztwo poprzez prezentacje, kon-ferencje internetowe, na różnego rodzaju tematy, takie jak marketing i sprzedaż produktów, logistyka, finanse czy zagadnienia techniczneWymagania: Min 3 lata doświadczenia na stanowisku kierowniczym lub podobnym stanowisku, doświadczenie w prowadzeniu szkoleń,Biegła znajomość języka polskiego i angielskiegoCV Mail - [email protected]

mir 29

[ OG

ŁO

SZ

EN

IA ]

Zachęcamy wszystkich czytelników do bezpłatnego zamieszczania ogło-szeń drobnych. Można je przesłać na

adres: [email protected] lub przez sms 0833 319 15 36

Ogłoszenia drobne

www.mir.info.pl

INFO

RM

ATO

R: Ważne telefony:

Ambasada Rzeczypospolitej Polskiejw Dublinie5 Ailesbury Road, Ballsbridge, Dublin 4tel. (+353-1) 283 08 55fax (+353-1) 269 83 09Godziny urzędowania: Pon-Pt 8.30 – 16.30Adresy e-mail:Sekretariat: [email protected]: [email protected] polityczny:[email protected] Wydział Konsularny Ambasady RP4-8 Eden Quay, Dublin 1tel. (+353-1) 871 80 20fax (+353-1) 872 77 92TELEFON ALARMOWY: 087 22 77 085 wyłącznie do zgłaszania przypadków nadzwy-czajnych (zgony, aresztowania, szpitale etc.)Godziny przyjęć:Pon, Śr, Pt - 09.00 - 14.00Wt, Czw - 3.00 - 18.00Godziny przyjęć w dziale wizowym:Pon - nieczynneWt, Czw -14.00 - 17.00Śr, Pt - 09.00 - 12.00Linie telefoniczne: Pon, Śr, Pt -13.30 -16.30Wt, Czw -10.00 - 13.00Adresy e-mail:Sekretariat: [email protected] wizowe: [email protected] paszportowe: [email protected] Garda StationAnglesea Street, Cork CityCo. Cork Tel: +353 21 452 2000FAS (irlandzki urząd pracy)Tel: 1800 33 34 25Tax Office RevenueTel: 021 602 7000Mechanika Samochodowa (Cork)Tel: 087 986 88 93Poradnia Życia Rodzinnegow kościele St. Augustines- Washington St., CorkZapisy do poradni od 1 stycznia 2010 - osobiście lub SMS (0876951913)Duszpasterstwo Polskie w Irlandii14, High Street, Dublin 8Tel: 087 239 32 35Porady Socjalne i księgoweTel: 021 427 83 49

PRACA GALWAY

KOSMETYCZKA potrzebna do salonu Prestige Salon w centrum Galway. Tel: 0863102398 Email: [email protected] poszukuje opiekunki do dwojki dzieci ( 2 latka i 6 miesie-cy ) u mnie w domu ( cappagh road, knocknacarra). Praca na zmiany z lacznie z poznymi wieczorami (czasem do polnocy) i weekendami. doswiadczenie i referencje wymagane. Ania 0872199102Galway, Knocknacarra

DELI Pilnie potrzebna pracowita dziewczyna z komunikatywnym angiel-skim (im lepszy tym lepiej:)) na Deli [email protected]

OSOBA DO OPIEKI Potrzebna osoba do pracy w domu opieki dla ludzi starszych – wymagane doświadczenie w podobnej pracy.Praca na pełen etat od 13/09/2010Wymagany własny transport, Euro 9.50/ godzineCV - Tearmainn Bhride Nursing Home, Brideswell, Athlone, Co.Roscommon. E-Mail: [email protected]

OBSŁUGA KLIENTA, rozliczanie kasy, utrzymanie porządku w sklepiePełny etat – start od zaraz, CV to Halfords (Castlebar), Unit G Castlebar Retail Park, Breaffy Road, Castlebar, Co. Mayo.OBSŁUGA KLIENTA do sklepu z częściami do maszyn rolniczych Wymagane doświadczenie na podobnym stanowisku, wiedza z zakre-su sektora rolniczego będzie dodatkowym atutem, CV - Tuam Employ-ment Services Office, High Street, Tuam, Co. GalwayPoszukiwany OPIEKUN/OPIEKUNKA do osoby starszej z wymagającej opieki medycznej. Utrzymanie porządku w domu należy do obowiąz-ków. Wymagany dobry poziom języka angielskiego w mowie i piśmieWymagane doświadczenie. [email protected]

Reklamuj się w MIR

już od € 69 !!!

[email protected]

mir 30

Ubezpieczenie jest jak SPADOCHRON – Czy wyskoczyłbyś z samolotu bez spadochronu ?

NIE JESTEŚ UBEZPIECZONY ?

musisz założyć go ZANIM wyskoczysz z samolotu.

UBEZPIECZ SIĘ JUŻ DZIŚ!Oferujemy ubezpieczenia:

CHOROBOWE – SICKNESS INSURANCE WYPADKOWE – ACCIDENT INSURANCE SZPITALNE – HOSPITAL INSURANCE INCOME PROTECTION

Bez zawiłych procedur Bez zbędnych formalności

Przejrzyste pakiety dostosowane do Twoich potrzeb

Zadzwoń: 021 427 83 49, 085 217 34 70 [email protected]

mir 30

mir 31

Radca PrawnyL u c y C o l l i n s

Tłumacz przysięgłym g r A n n a B o l a n d

Wypadki, odszkodowania

Prawo pracy

Prawo rodzinne

www.lucycollins.net

55 O’Connell Street, Limerick

061 312660 - angielski

086 3535394 - polski

Standardowe dokumenty od 20 euro

Tłumaczenia ważne we wszystkich polskich i irlandzkich instytucjach

www.aniaboland.net

35 Bracken Gardens,

North Circular Road, Limerick

061 326 908; 086 35 35 394

Przy wykupieniu 5 godzin jazdy ten kupon upoważnia do 1 godziny gratis

mir 32

Serki DANIO 150g

wcześniej € 0,59teraz tylko € 0,45

Majonez WINIARY 700g


Kaszki mleczno-ryżowe BOBOVITA 230g


Olej KUJAWSKI 1L


Syropy ŁOWICZ 440ml


Delicje WEDEL 147g


TU JESTEŚMY :PAPU Galway-Liosban Business Retial ParkTuam Road, Galway

PAPU Limerick - Liddy Street Honans Quay (na tyłach Penneys i Debenhams)

LETNIA PROMOCJA OBOWIĄZUJE DO DNIA 31 WRZEŚNIA

mir 33

USŁUGI TRANSPORTOWE PRZEPROWADZKI

087 93 47 233

County Cork

mir 34

mir 35

mir 36

Mir - Wrzesień 2010

Documents

Transcript of Mir - Wrzesień 2010