Medern gromi Orkan szala# - sbc.org.pl · Egiptu batalion brytyjskiego pułku Sussex ... Redakcja i...
Transcript of Medern gromi Orkan szala# - sbc.org.pl · Egiptu batalion brytyjskiego pułku Sussex ... Redakcja i...
Medern Wydanie DCena egzemplarza 8 gr.
DZIENNIK ILUSTROWANY DLA WSZYSTKICH O W S ZY S TK IM .
WIADOMOŚCI ZE ŚW im -SE N SA C m e POWIEŚCI
gromiRok VI. Sobota, dnia 16 października 1937 r. Nr. 286
Orkan szala#w M a ł e j A z j i
Stambuł, 15. 10. PAT.Gwałtowna burza, która pmeszłr. nud
Azją Mniejszą, wyrządziła wielkie szkody w Smyrnie. Liczne rzeki wystąpiły z brzegów z powodu ulewnych deszczów. W Smyrnie ulice niżej położone były całkowicie zalane, co uniemożliwiło wszelką komunikację. Ruch tramwajowy został wstrzymany w całym mieście. Piwnice wielu domów: stoją pod wodą.
Liczne łodzie w Bosforze zerwały się z kotwic i zostały wyrzucone na brzeg. \V1 Stambule burza wyrządziła również wielkie szkody, zrywając w wielu miejscach dachy, wyrywając drzewa i obalając słupy.
W N U M E R Z E J U T R Z E J S Z Y M
Palestyna w płomieniach bonioj l r a f t o i f i e d o p u s z c z a ją s i ę z b r o d n i i z a m a c h ó w
L o n d yn , 15. 10. PAT.P a les ty n a była w czora j znow u w idow nią
Całego łańcucha ak tów te rro ry s tycznych , k tó re , ja k do tąd , pociągnęły za sobą śm ierć 9 osób. JV sam ej Jerozo lim ie rzucono S b o m b y , jedną na au tobus a 2 do kaw iarn i. P om iędzy H aifą a L yddą w ysadzono w p o w ietrze dom , obsypano s trza łam i au tobus żydow ski i usiłow ano dokonać zam achu na ;pociąg, w iozący ku granicy pow racający do E gip tu batalion b ry ty jsk iego p u łk u Sussex P o lic ja jerozo lim ska zarządziła w odpow iedzi n a te ak ty te r ro ru zam kn ięcie k inem ato- gra fów , kaw iarń ł re'staurbcyj. P rzypuszcza się na ogół, że rząd ogłosi dziś stan w y ją tk o wy. G ranica z Syrią zo sta ła zam knięta .
Londyn, 15. 10. tel. wł.W ciągu nocy ubiegłej doszło w Pale
stynie do nowych zajść. Nieznani sprawcy uszkodzili w dwóch miejscach rurociągi naftowe Mossul-Haifa a następnie podpalili wyciekającą naftę.
Na szosie Jerozolima — Hebron Arabowie zasypali z zasadzki patrol angielski gradem kul, zabijając dwóch żołnierzy na miejscu. •?
Jerozolima, 15. 10. PAT, - —Pożar rurociągu naftowego trw ał wie
le godzin. Płomienie były widoczne ze znacznej odległości., .Władze policyjne zarejestrowały W
ciągu dnia ubiegłego zaatakowanie 7-młu kolonij żydowskich w różnych częściach kraju. Ofiar w ludziach nie było.
l a zm ianą e r d p a c l lW arszawa, 15. 10. Tel. wł.O rganizacje pracowników państwowych i
Samorządowych zajęły się projektam i zmiany ordynacji wyborczej które, jak wiadomo, dyskutowane są na łamach prasy. Pracow nicy wypowiadają się za zmianą ordynacji w kierunku utworzenia okręgów jednom andatowych i zastosowania w przyszłych wyborach 5 przymiotnikowego praw a wyborczego. Związki zawodowe m ają nie ubiegać się o przedstawicielstwo w parlamencie, lecz poprzeć stronnictwa, które za cel postawią sobie obronę praw ludzi pracy.
Narady polsko-łotewskieRyga, 15. 10. PAT.Oficjalny komunikat o Iotewsk"o-pol-
skich obradach gospodarczych prowadzonych podczas pobytu na Łotwie min. Romana, stwierdza, że po stwierdzeniu całkowitej zgodności poglądów co do możliwości ożywienia obrotów handlowych między obu państwami, postanowiono zwołać w najbliższej przyszłości w Rydze konferencję rzeczoznawców obu państw. Zadaniem tej konferencji będzie opracowanie szeregu zagadnień konkretnych, ważnych dla pomyślnego rozwoju stosunków gospodarnych między obu krajami, ------------
Rząd brytyjski postanowił zamknąć w starciu ze zbrojną bandą arabską w oko.północną granicę Palestyny, która jest licach Betleem. Ogłoszenie stanu wojenne-pilnle strzeżona. go w Palestynie jest kwestią najbliższych
"Dwaj policjanci angielscy zostali zabici dni.
W związku z zakończeniem feryj sędziowskich w Anglii, odbywa się rok rocznie w katedrze W estminsterskleJ uroczyste nabożeństwo, w którym biorą udział wszyscy sędziowie ubrani
w swe historyczne stroje.
nadużycia trzech dyrektorówwłoskiego towarzystwa ubezpieczeń
W arszawa, 15. 10. Tel. wł.Państwowy Urząd Kontroli Ubezpieczeń
przeprowadzając kontrolę w biurach włoskiego towarzystwa asekuracyjnego Riunione Adriatica di Sicurta przy ul. Moniuszki w W arszawie wykrył nadużycia. Pod naciskiem Państwowego Urzędu Kontroli Ubezpieczeń, przed kilku dnia mi przyjechała z Włoch komisja, która wszczę ła szczegółowe dochodzenia. W wyniku doclio dzeń 2 dyrektorów towarzystwa, XVeissmana i Deutsche zawieszono w czynnościach. W naj bliższych dniach zawieszony będzie również w
urzędowaniu 3 dyrektor Borken. Ustalono, że dyrektorowie ci prowadzili niewłaściwą polity kę w stosunku do agentów ubezpieczeniowych, wśród których znajdowali się ludzie o przeszłości krym inalnej. Stwierdzono również, że towarzystwo przyjmowało z tytułu różnych rozra chunków weksle, co jest sprzeczne z obowią żującym ustawodawstwem. Weksle te nie były księgowane. Przybyła z Włoch komisja urzęduje w dalszym ciągu wraz z przedstawicielami Pań stwowego Urzędu Konroli Ubezpieczeń. Prace jej zmierzają do usunięcia skutków niewłaści-
Rosenberg na Insgeheiin n a n n n - a j c O T M r i r
Poznań, 15. 10. Tel. wł.Jeden z głównych teoretyków ruchu
narodowo-socjalistycznego, Alfred Rosenberg objeżdża obecnie pogranicze polsko-niemieckie, przeprowadzając inspekcję działalności kulturalnej i gospodarczej władz i organizacyj hitlerowskich.
W drugim dniu inspekcji Rosenberg objechał tę część Poznańskiego, która pozostała przy Niemczech: m. in. bawił w Międzyrzeczu, Skwierzynie, Trzciance, Ujściu Niemieckim i Pile.
Rosenberg oglądał specjalnie w Ujściu Niemieckim most, prowadzący przez Noteć do Ujścia Polskiego.
Podróż Rosenberga jest znamienna dla polityki germanizacyjriej, jaką prowadzi Rząd Trzeciej Rzeszy (jak i jego poprzednicy) we wszystkich ̂ prowincjach państwa niemieckiego, jak i w ogóle dla całego ustosunkowania się Niemiec do t. zw. problematu wschodniego, jako kierunku ich ekspansji.
W brew bowiem wszelkim" 'deklamacjom na temat postępowania wobec mniejszości narodowych akcja na terenie pogranicza polskiego zmierza dp systematycznego wytrzebienia polskości. Czy taką działalność pojechał kontrolować p< Rosenberg?..,
Groźna katastrofaautobusowa
Berlin,*15. 10. PAT. _ ■Na skutek złego funkcjonowania Ha
mulców, autobus, wiozący członków „sztafet obronnych“ z Berlina, objeżdżających zachodnie Niemcy i Badenię, w ywrócił się w pobliżu Buehl. Dwóch członków sztafet ochronnych zostało zabitych a 12 lżej i ciężej rannych.
Apelacje ludowców^W arszawa, 15. 10. Tel. wł.Obrońcy, występujący w procesach ludów-
ców, skazanych za głośny udział w zajściach chłopskich i agitację za strajkiem rolnym wnoszą odwołania przeciwko zapadłym wyrokom. Do sądu zapowiedziano apelację w sprawie 10 ludowców skazanych przez Sąd Okręgowy w Poznaniu.
wej polityki zawieszonych dyrektorów. W każdym razie stwierdzić należy, że kapital rezerwowy towarzystwa jest nienaruszony, wobec czego interesy klientów nie będą narażone na szwank.
Koncentracja wojsk włoskichw Libii budzi w świeci© ntepokót
Paryż, 15. 10. PAT.Agencja Havasa donosi z Rzymu: W ysyłka posiłków wojskowych do
Libii odbywa się w tempie przyspieszonym. W ysłane ostatnio wojska należ: nie tylko do 20-go korpusu, którego u tworzenie zostało oficjalnie ogłoszone u biegłej wiosny, lecz również do 21-gf korpusu, którego utworzenie było do tychczas zachowywane w tajemnicy,
ö o początku roku bieżącego, armia
włoska posiadała tylko 19 korpusów. Prócz tych wojsk wysyłane są również do Libii oddziały kolonialne, które w czasie kampanii abisyńskiej przybyły ?. Trypolisu do Afryki Wschodniej, a obecnie powracają do swoich garnizonów lość wojsk kolonialnych wynosi około 15 tysięcy. We wtorek wieczorem około 2.500 żołnierzy opuściło Neapol. W środę wsiadło na okręty około 7 tysięcy. Siły, zbrojne włoskie w Libii przewyż
szają obecnie liczbowo znacznie garnizony, znajdujące się w Egipcie i Tunisie. Równocześnie przystosowano znaczną ilość statków handlowych do transportu żołnierzy tak, że po zakończeniu opera- cyj, polegających na transporcie posiłków do Afryki północnej, Włochy dysponować będą flotą transportowców, która będzie mogła być użyta przy ewentualnych przegrupowaniach sił zbrojnych,
Str. 2 « S I E D E M G R O S Z Y * Nr. 286 — '16. 10. 1937 f .
Sobota
paźdz.
D ili: SaturnineJu tro : W iktora W schód słońca: g. 6 m. 26 Zachód słońca: g. 17 m. 04 Długość dnia: g. 10 m. 33
P. Musioł przeciw p. MusiołowiSensacyjna sprawa Z. N. P. przed Sądem Najwyższym
Redakcja i A dm inistracja: K atow ice, ulica Sobieskiego i i . — T el. 349-81.
A REPERTUAR TEATRU IM. ST. WYSPIAŃSKIEGO W KATOWICACH:
Sobota: g. 15.30 „G rube ryby“ (dla szkól) g. 20 „Zygm unt A ugust".Niedziela: g. 15.30 „Gdzie diabeł nie m oże" (sprze
dane).g. 19 „G rube ry b y " (sprzedane).A REPERTUAR TEATRU KATOWICKIEGO
RA PROWINCJI:BIELSKO: poniedz. g. 19.30 „Rozwód1*. RADZIONKÓW: poniedz. g. 20 „G rube ryby". LIPINY: w torek g. 19 „Gdzie diabeł nie m o le" (dla
bezrobotnych).REPERTUAR EIN:
KATOWICE. Capital: Siódme niebo. Casino: Szef wyw iadu. Colosseum: 90 m inut postoju. R lsltei Czar cyganerii. Stylowy: 1) Zabronione szczęście, 2) Kukuracza. Union: Ta albo żadna.
KATOWICE BOGUCIGŁ A tlanttei Pleśń Jej m atki. - Bajka: Potępienie 1 Kukuracza.
ZAŁĘŻE. Raj: 1) Tajem nica starego zamku. 2) Maroko.
DAR. Dębina: 1) Płom ienno serce, t ) Łowca przygód. CHORZÓW. Apollo: L ekarz dziecięcy d r. Engel 1
Tango zakochanych. Colosseum: Legion śm iałych 1 Pasażerka na gapę. D elta: Parada miłości I Biały T arzan . — Rozy: Pieśniarz W iednia ł Grzesznik. R laltei W alczę o życie i kłopoty sportow ca.
SZOPIENCB. Hel: 1) Jej najw iększy Węd. 2) W sieci wywiadu. Dziś popularne przedstaw ienie filmu „P ann a L iii". Colosseum: 1) Szesnastolatka. 2) Magiczny klucz (Borys Karlof).
WIELKIE HAJDUKI. R ialto: 1) Szanghaj - Moskwę. 2) 30 kara tów szczęścia. Slęsklet 1) Dyplomatyczna żona. 2l Droga do sławy.
RUDA SL. Apollo: 1) W ielki plan. 2) Romantyczny m ilioner. P iast: Madame L enom I nadprogram .
MIKOŁÓW. Adria: 1) Moskwa — Szanghaj. 2) Penny. SIEMIANOWICE. Apollo: T ru ss . Kam eralne: Zna
chor.ŚWIĘTOCHŁOWICE. Apollo: 1) Sobow tór Jacka Mor.
Umera. 2) Dziewczę z Paryża. Coloseeum: 1) Dama Ka-melinwa. 2) Papa się żeni.
MYSŁOWICE. Odeon: K aprys m ilionera. Helios: Boh a te r Texasu. Śląskie: Daniel Boone. A dria: N apiętnowana.
RADZIONKÓW, Casino: 1) Panna Pio truś. 2) B rutal. WODZISŁAW. Słońce: P a t 1 Patachon — cyrk na
okręcie.NOWA W IEś. Słońce: 1) 7 policzków—7 całusów, —*
2) Król żebraków. Sienkiewicz: 1) Raj na ziemi. 2) W ódz czerw onoskórych, P iast: 1) B urg theater. 2) Atak o świcie.
RYBNIK. Helios: 1) K apitan Taylor. 2) Mały czarodziej. Apolo: 1) W ładca. 2) Flip i Flap.
SZARLEJ. Apollo: 1) B arcarole. 2) Amerykańskaaw antura.
KOCHŁOWICE. Bajka: B arbara Radziwiłłówn*.CHROPACZÓW. Ślęsk: 1) Miasto Anatol. 2) Teodora
robi karierę .BIERTUŁTOWY. Helios: 1) O statnie dni Pompei. —
2) Armia Ewy, Polonia: 1) Cygańskie dziewczę. 2) Rotm istrz von W erfen.
ŁAGIEWNIKI SL. Raj: 1) Pod dwiema flagami. — 2) Mały buntownik,
KNURÓW. Casino: 1) Zdrajca. 2) Nie ufaj mężczyźnie BIELSZOWICE. Śląskie: 1) Robert 1 Gloria. 2) Na
straży praw a.ORZEGÓW. Casino: 1) Toni z W iednia. 2) Gwiaździ
sta eskadra.PAWŁÓW. Eden: Poświęcenie.RYDUŁTOWY. Polonia: 1) W ypraw a na Mongo, 2)
Miasto Anatol.' Casino: Szesnastolatka.LIPINY. Apollo: l i Orzeł leci do Chin. 2) Złota
dziewczyna. Casino: 11 Niemy bohater. 2) Miłosne niespodzianki. Colosseum: Dama kam eliowa.
TARN. GÓRY. Św iatow id: Halka.(LUBLINIEC. Apollo: Będzie lepiej.CZERWIONKA. Apollo: 1) T rędow ata, 2) Krwawe
perły.NOWY BYTOM. P a tria : 1) Raj miłości. 2) W ładca
podwodnego świata.PIEKARY ŚL. Apollo: 1) Mayerling. 2) Jej wysokość
tańczy walca.RADIO '
Sobota, 16 października 1937 p.Katowice. 6.15 Kiedy ranne w stają zorze. 6.20 Gim
nastyka. 6.40 i 7.15 Płyty. 11.15 Śpiewajm y piosenki. — 11.40 Płyty. 11.57 Sygnał czasu. 13.00 Koncert życzeń.13.15 K oncert rozrywkowy. 14.33 W iadomości giełdowe. 14.35 Płyty. 15.30 W iadomości gospodarcze. 15.45 Słuchowisko p t. „W pustyni i w puszczy" — dla dzieci. 16.15 O rk iestra m andolinistów „H alk a" z Roździcnia-Szopie- nic. 17.00 „N iem odne sylw etki k rakow skie“ — felieton.17.15 Migawki z dziejów opery. 18.00 W iadomości sportow e. 18.10 W iadomości sportow e lokalne. 18.1¾ „P rze rw any ob iad" — słuchowisko. 19.00 Audycja dla Polaków za granicę. 20.00 Tańcśf 1 pieśni Adama W rońskiego. —21.00 Koncert z udziałem Kiepury. T ransm isja z Paryża.23.00 Muzyka taneczna.
Mawa szkoław h i .
W Rudzie Sl. wybudowany zostanie nowy gmach szkolny kosztem 400.000 zł. Rada gminna w Rudzie na ostatnim posiedzeniu ucl:waliła nabyć teren pod budowę szkoły koło kościoła św. Józefa.
Poza tym uchwalono nazwać szkołę nr. 8 Imieniem Jana Sobieskiego, a szkołę nr. 5 im ieniem ks. N orberta Bonc*»ka.
7, W arszawy donoszą: W arszawski „Dzien- / n ,k Poranny" był, jak wiadomo, politycznym I organem usuniętych władz Związku Nauczy
cielstwa Polskiego o wiadomym, zdecydowanym i wyraźnym kitrunku . Obecnie wychodzi na jaw, jak do tego doszło i ile kosztowały zrzeszonych w Z. N. P. nauczycieli ambicje polityczne dyktatorów Związku, jaka była cena prow adzonej na łamach „Dziennika Porannego kam panii przeciw katolicyzmowi i reiigii.
Jak wynika z ostatnich inform acji zarząd Z. N. P. już dawno osiągnął na Dz. P. wpływ, podtrzym ując jego byt finansowo. Jednak pismo nie było całkowicie Z. N. P. podległe. Utworzono więc (koniec r. 1936) specjalnie, celem opanow ania ostatecznego Dz. P. spółdzielnię „O- śsytóta“, której zadaniem było finansowanie i uiależnienie całkowicie od siebie Dz. P.
Zarząd postanowił zaangażować się w tę imm-fezę na 110.000 zł. (50.000 zł. udziały, 00.000 zł. kredyty)- jednak lę olbrzymią sumę w k ró tkim czasie bardzo znacznie przekroczył.
I tak, w ciągu 5 miesięcy (od stycznia do końca maja) zarząd wpłacił do Dz. P. prawie 150.000 zł. (a więc miesięcznie do 30.000 zł.) W miesiącach następnych suma wpłacanych slałe zapomóg również nie zmniejszała się. Do połowy sierpnia 1937 r. zarząd wpłacił łącznie do Dz. P. około 210.000 zł.
Suma ta, dw ukrotnie przewyższająca prelim inowaną na ten cel przez prezydium nie jest jeszcze całkowita, gdyż część i to duża, w ydatków Dz. P, (np. wydatki adm inistracji, ekspedycji, kartoteki) była pod różnymi pozorami wciągana bezpośrednio do budżetu Z. N. P.
Ogółem usunięty zarząd wydał z pieniędzy ZNP około 300.000 zł. ną podpieranie walącego się, Deficytowego Dz. P.
Budżet Dz. P. na II-gie półrocze 1937 r. wskazuje, że zarząd ZNP zobowiązał się w dalszym ciągu pokrywać deficyty Dz. P. Suma przewidzianego zasiłku wynosiła 120.000 zł., a więc 20.000 zł. miesięcznic. Suma ta nie przewidziana jest w budżecie ZNP, m iała więc być zabierana z budżetu poszczególnych działów ZNP,, wbrew statutow i i ze szkodą dla n a jżywotniejszych interesów Związku,
Prócz tych sum, płynących bezpośrednio z kas ZNP. zarząd zorganizował pomoc dla Dz. P. w formie opodatkowania nauczycielstwa po 1 zł. od osoby, na fundusz prasowy, t. z u. na
Dz. P. Akcja la jednak nie dała rezultatów (12 tys. w ciągu 6 miesięcy na 52.000 członków).
Wymyślono również jeszcze inny sposób pomagania Dz. P. Udzielano mu mianowicie pożyczek, które miały być spłacone przez p renum eratę Dz. P., wpływającą na ręce ZNP. W brew temu, pieniądze za prenum eratę przekazywano do Dz. P., zamieniając tą drogą pożyczkę na zapomogę.
Dz. P. był i jest pismem deficytowym (deficyt miesięczny wynosi przeciętnie 10—15.000 zł. i plus wydatki, pokryw ane bezpośrednio z kasy ZNP), zadłużonym na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Liczba zaś jego prenum eratorów stale spada: w r. 1937 m aj 23.000, czerwiec 20 tys., lipiec 17 tys.) z tych zaś tylko 55 proc. istotnie płaciło.
Prócz 55.000 zł. udziału, stałych wydatków na pokrycie deficytu, prowadzenia adm inistra- cj i ekspedycji Dz P., zarząd ZNP., zaangażowawszy się i wziąwszy odpowiedzialność za długi Dz. P. musiał spłacać stare długi (np. w czerwcu ZNP pokrył stare zobowiązania Dz. P. na sumę ca. 20.000 zł.), raty za maszyny i urządzenia (ok. 2.000 zł. miesięcznie), pokrywać niemałe koszty spraw sądowych (w niektórych miesiącach po 5.000 zł. itd., itd.
Skąd brano pieniądze na Dz. P.? Stwierdzono, że 80.000 zł. wbrew wyraźnemu zakazowi statutu podjęło z budżetu wydziału Samopomocy, przelewając tę sumę na konto Dz. P. Podejmowane były sumy z budżetów wszystkich prawie wydziałów. Pomoc lekarska dla członków związku uległa wielokrotnemu zmniejszeniu, zapomogi z funduszu Wdów i Sierót nie były wypłacane po 3 i więcej miesięcy, najpilniejsze sprawy ulegały zwłoce lub nawet z braku funduszów nie były wcale załatwiane. Stwierdzono dalej, że ciągłe podtrzymywanie Dz. P. tak wyczerpało fundusze ZNP., że zdarzały się wypadki całkowitego pozbawienia gotówki, wówczas uciekano się do opera- cyj finansowych.
Fundusze Związku, wbrew statutowi zarząd lokował w pryw atnym banku „Społem“. Gdy zabrakło gotówki tak w kasach Związku, jak i na koncie w banku, zarząd Z PN. uciekał się do pożyczek konsum pcyjnych wysoko procentowych. Tak więc całą gotówkę, pożyczono bezprocentowo lub oddawano Dz. P., a na własne
wydatki zaciągano wysoko oprocentow any krótkoterm inowe pożyczki.
Przy odbiorze gotówki i dokumentów ka- sowych sklepu „Zabawa i N auka“ W arszawa, Świętokrzyska 18, stwierdzono brak ca. 2.990 zł. Sumę tę, według wyjaśnień kierowniczki sklepu, p. Mackiewiczowej, podjął w dniu 2 października p. Żak, dyrektor handlowy ,Wy- działu Wydawniczego ZNP.
Ponieważ nie ma żadnego usprawiedliwi»« nia podjęcia tej sumy, a nie została ona zwró« eona, sprawę oddano w ręce prokuratora, kW« ry prowadzi obecnie śledztwo.
Stanowisko wojewody śląskiego wobec kuratora Z. N. P.
„Słowo“ wileńskie z dnia 14 bm. do« nosi: „W kołach dobrze orientującychsię w stosunkach w Z. N. P. pozostaje dotychczas niewyjaśnione stanowisko wojewody Grażyńskiego wobec wprowadzenia kuratora Z. N. P. W prawdzie o- ficjalnie wojewoda Grażyński oświadczył, iż jest za wprowadzeniem kuratora, ale jednocześnie wśród nauczycielstwa na terenie Śląska prowadzona jest energiczna kampania przeciw kuratorowi Musiołowi,
Kampania ta rozpoczęła się bezpośrednio po konferencji wojewody Grażyńskiego z prezydium śląskiego Z. N. P.« złożonego z nauczycieli Kinslera, Szmidta i Syski. Woj. Grażyński miał na tej konferencji zapewnić śląski okrąg Z. N« P., iż nie pozwoli na wprowadzenie kuratora na tym terenie“.
Urzędowa P.A.T. w związku z powyższym donosi: „Urząd WojewódzkiŚląski komunikuje, że wiadomość, jaka ukazała się w „Słowie“ wileńskim nr. 284 z 14 bm. p.t. „Wojewoda Grażyński za czy przeciw kuratorowi Z. N. P.“, jest nieprawdziwa“.
tragicznym finalem rozprawy sąflewely (ag) Jak w części naszych piątkowych wydań pisaliśmy, Sąd Okręgowy w Katowicach rozpatrywał sprawę przeciwko inspektorowi administracji katowickiej lecznicy Spółki Brackiej, Bernardowi Zielonce, któremu zarzucano nadużycia na szkodę Spółki Brackiej. Na czwartkowej rozprawie po odczytaniu aktu oskarżenia i przesłuchaniu p. Zielonki zeznawali świadkowie dowodowi, poczem sąd przerwał rozprawę do piątku rana. W piątek mieli zeznawać świadkowie odwodowi. W czasie czwartkowej rozprawy p. Zielonka zdradzał silne zdenerwowanie.
Kiedy w piątek rano miano przystąpić do dalszego ciągu rozprawy, zauważono nieobecność p. Zielonki a w chwilę potem rozeszła się wieść, że p. Zielonka w nocy popełnił samobójstwo. Wobec tego rozprawę odroczono. Po nadejściu świadectwa zgonu Zielonki sprawa jego zostanie umorzona.
Nadużycia w lecznicy Spółki Brackiej w Katowicach zostaną wobec tego w yjaśnione tylko częściowo a mianowicie w toku procesu przeciwko urzędnikom lecznicy Sp. Brackiej, oskarżonym o fałszywe prowadzenie ksiąg.
P. Zielonka mieszkał na terenie lecznicy Brackiej w Katowicach, przy ulicy Francuskiej 74. Po czwartkowej rozprawie poszedł do domu i po kolacji położył się spać. Około godz. 2 w nocy służba lecznicy została zaalarmowana hukiem wystrzału rewolwerowego, jaki rozległ się w mieszkaniu p. Zielonki. Do
mownicy znaleźli go w kałuży krwi z przestrzeloną skronią. Natychmiast wezwano lekarza, który przystąpił do w yjęcia kuli. Mimo jednak natychmiastowej pomocy lekarskiej, p. Zielonka o godz. 3,05 zmarł, nie odzyskawszy przytomności.
Rozprawa przeciwko p. Zielonce należała do niezwykłych. Obciążali go jego podwładni urzędnicy, których zeznania były zupełnie kategoryczne, jakkolwiek nie potwierdzały ich dowody rzeczowe, a w niektórych wypadkach świadczyły o czymś wręcz przeciwnym. Urzędnicy ci, którzy przyznawali się do fałszowania ksiąg handlowych lecznicy, twierdzili, że czynili to na skutek gróźb ze strony p. Zielonki.
Sprawa nasuwała jednak szereg w ątpliwości. Jeżeli chodzi o przywłaszczanie sobie żywności, to twierdzono, że takie same manipulacje odbywały się w czasie przebywania p. Zielonki na urlopie. Kto więc wówczas przywłaszczał sobie żywność? Jeżeli chodzi o zarzut przywłaszczenia wanny, to jeden z urzędników dyrekcji Spółki Brackiej stwierdził, iż wiedział o zamianie wanny i wyraził na to swoją zgodę. Już zupełnie niejasna była sprawa z lakierem i farbą. Jeden z świadków twierdził, że podpisywał kwit, potwierdzający odbiór farby i lakieru dwukrotnie, czemu zaprzeczał znowu stanowczo jeden z urzędników lecznicy brackiej, którego w tym czasie p. Zielonka zastępował. Odpadł zarzut, jakoby p. Zielonka zużył farbę i lakier do malowania
Dziwna skarga w rodzinie księcia Pszczyńskiego
(ag) W ydział Cywilny Sądu Okręgowego w Katowicach wyznaczył na dzień 20 bm. sensacyjną rozprawę z powództwa lir. Aleksandra Hochberga przeciwko swojemu ojcu, księciu Pszczyńskiemu. Hr, Aleksander Hochberg skarży swego ojca o 439 tysięcy zł., należące się mu z tytułu sukcesji w browarze tyskim. Praw o do tej sumy zostało lir. Aleksandrowi Ilochbergowl przyznane przez sąd polubowny i zatwierdzone przez Sąd Apelacyjny.
Według wszelkiego prawdopodobieństwa na rozprawie ciekawa ta sprawa zostanie załatwiona ugodowo. Jak wiadomo, hr. Aleksander Hochberg jest obecnie generalnym pełnom ocnikiem swego ojca i Zarządza wszystkimi jego m a
jątkam i. Dlatego też skarga przeciwko ojcu, którego zaufaniem obecnie cieszy się, jest co- najm niej dziwna.
Śmierć w Kopalni(ag) W czwartek w godzinach południowych
wydarzył się na kopalni „W ujek" w Katowicach- Brynowie śmiertelny wypadek. Na skutek wstrząsu podziemnego spadła belka i uderzyła z całej siły w głowę 39-letniego rębacza Jana Stępniaka z Katowic, który poniósł śmierć na miejscu. Zwłoki nieszczęśliwego umieszczono w kostnicy lecznicy Spółki Brackiej w Katowicach. Stępniak osierocił żonę i dwoje dzieci. Dochodzenia prowadzi Urząd Górniczy,
własnego domu w Panewniku. Wy* kazał on bowiem jeszcze w dochodzeniach, że z malarzem, wykonującym pracę w jego nowym domu zawarł umowę! tego rodzaju, że zapłacił malarzowi za robociznę i zużyty materiał.
Również twierdzenie, że p. Zielonka wybudował sobie dom w Panewniku za pieniądze, uzyskane z nadużyć w lecznicy, Spółki Brackiej, nie było w pełni udowod- nione, P. Zielonka pracował w lecznicy przez 12 lat i zarabiał miesięcznie około 700 do 800 zł., przy czym żył bardzo oszczędnie. Wybudowany w Panewniku dom kosztował 20.000 zł., które p. Zielonka mógł w ciągu 12 lat zaoszczędzić. Te! wszystkie okoliczności zostały stwierdzone w czasie dochodzeń. Inaczej wyglądały jednak zeznania jego podwładnych urzędni. ków i dlatego sprawę miał gruntownie roz« patrzeć sąd. Stało się jednak inaczej
* * *W związku z piątkowym sprawozdaniem <
procesu karnego przeciwko śp. Zielonce dyrekcja Spółki Brackiej w T am . Górach przysłała nam następujące sprostow anie z powołaniem się na ustawę prasową:
„Nieprawdą jest, jakoby było faktem, że w adm inistracji lecznicy brackiej w Katowicach przez wiele lat nie było należytej kontroli ze strony dyrekcji Spółki Brackiej w Tarnow skich Górach. N atomiast praw dą jest, że tak w lecz« niczy w Katowicach, jak również w wszystkich innych lecznicach odbywały się i odbywają się stale wszechstronne kontrole. Rzekomego bra- ku kontroli nie w ykazał też przebieg rozprawy sądowej z dnia 14 bm. Przeciwnie rozpraw a wy« kazała, że mimo kontroli nie wykryto nadużyć li tylko z tego powodu że obwiniony wprowa« dzat kontrolerów dyrekcji w błąd za pomocą podwładnych mu pracowników lecznicy, sto jących pod terrorem z jego strony*
* * *Sprostowanie to nie jest przekonyw ująca
Oczywiście kontrolę przeprowadzano, ale jak ona wyglądała, skoro przez trzy la ta działy się nadużycia w katow ickiej lecznicy Spółki B rackiej i żaden kontroler nadużyć tych nie wykrył? Sprostowanie twierdzi, że kontrolerzy byli wprowadzani w błąd. Ale przy odpowiedniej organizacji kontroli, jest to na dłuższą metę niemożliwe, jest to chyba dostatecznie jasne. Rozprawa nie została zakończona i powoływanie się na jej wynik jest conajm niej przedwczesne, tym bardziej, że świadkowie, o których tu
chodzi, sami zostali postawieni w stan oskarżenia i sprawa stawianych im zarzutów będzie dopiero przedm iotem rozprawy sądowa*
ifr . 286 — ig. te. » S I E D E M Ö R Ö 8 I T '
B. starosta Wąs - spec wyborczytwierdzi, że lest niewinny
Sfr. 8.
J a k w iadom o, p rzed try b u n a łe m karnym Bądu Okręgowego w Przcłnyśłn tocsy się |o śn y proces o nadużycia przeciwko dygnie tan o m Jarosławskim.
Na ławie oskarżonych zasiedli: K. starosta jarosławski, a następnie lubartowski, P iotr Henryk .Węa, kierownik Pow. Ośrodka Zdrowia, dr. Ignacy Holzberger, rachmistrz Wydziału Pow. w Jarosławiu Aleksander Strauss, urzędnik Wydz. Pow. Jan Romanów i b. kasjer tegoż Wydziału Józef Btwłeo,
Obszerny *K1 Oskarżenia, zawierający ÜM stron pisma ma<6ynowego, zarzucił 0- żkarźóriym szereg defraudacyj i nadużyć, popełnionych w Instytucjach: Wydziale P o wiatowym, Powiatowym Ośrodku Zdrowia, Komitecie Kolonii Letnich 1 K om itecie O fiarom Powodzi.
Prw p salę sądową przesunął się Szereg gwizdków oskarżenia 1 obrotty. Zeznawali SwladkoWia. rekrutujący się z różnych Warstw społeczeństwa. Zeznawały praczki i rzemieślnicy, żaląc się przed sądem, te np. ■r. Hotxbcrger, jako kierownik Pow. Ośrodka Zdrowia, podrabiał nazwiska na kwitach za wykonane prace, przedkładał te dowody kasowe Wydziałowi Pow. jako autentyczne i pobierał pieniądze do własnej kieszeni. Zeznawali także dygnitarze jarosławscy, koledzy i przyjaciele oskarżonych. Cl znowu nie szczędzili hymnów pochwalnych Ba cześć oskarżonych.
Najbardziej zabawną rolę W procesie Starał się odegrać b. starosta Wąs. Chce bowiem dowieść sądowi, że Jest niewinny i padł ofiarą złych ludzi, którzy urządzili na niego nagonkę. Mówi o swych zasługach, położonych rzekomo dla państwa 1 społeczeństwa w czasie swego urzędowania, starając się w. ten sposób zmniejszyć swoją Winę.
„W czasie mego urzędowania na Stanowisku starosty w Jarosławiu — mówi osk. [Wąs — potrafiłem tak przeprowadzić wybory, że była tylko jedna lista i nie było żadnych sprzeciwów.“
Społeczeństwo jarosławskie niestety pamięta działalność polityczną starosty .Wąsa, a sąd 1 opinię o tym zgodnie dawno już wydało. Starosta Wąs pozostawił po sobie w Jarosławiu czarną pamięć. Niemałe oburzenie społeczeństwa wywołała następująca „spowiedź" Wąsa przed trybunałym:
„Mając 80 lat życia — mówi Wąs •— Zostałem starostą. Z Wadowic przeszedłem w stan spoczynku na własną prośbę ze względu na stosunki ze swą pierwszą żoną. Z Jarosławia do Lubartowa przeniesiony Zostałem także na własną prośbę".
Lecz Jarosław wie o tym dobrze, łe starosta Wąs został swego czasu w .Wadowicach zawieszony w służbie dyscyplinarnie,z Ja ro s ła w ia zn o w u do L u b a rto w a został p rzen ies io n y dzięki ustawicznym delegacjom szczególnie S tro n n ic tw a L udow ego, k tó re w ysuw ały w W arszaw ie szereg zarzutów p rzec iw ko W ąsow i i p ro s iły o p rżen ie -
Zatarg w przemyśle parkietiankim
Jx) ,W Katowicach odbyły się Bezpośrednie obrady pracodawców i robotników par- kieciafsklch w sprawie Istniejącego zatargu zarobkowego. Chodzi tu o zawarcie nowej umowy zarobkowej oraz uregulowanie wielu śpraw socjalnych m. in. sprawy ubezpieczenia parkiećiarzy. Ponieważ robotników tych uważa się za Ł zw. „sezonowców", sprawa ich zarobków oraz ubezpieczenia na starość natrafiała stale na pewne przeszkody, co było powodem powstania ostrego zatargu.
Na oetahdej Konferencji obie strony nie mogły również dojść do porozumienia, wobec czego prierw ano obrady. N astęp n a konferencja w tej sprawie odbędzie się w po n ied z ia łek .
sien ie go. Może s ta ro s ta Wąs pow ie, że siedzi te raz na ław ie o sk arżo n y ch także... na w łasn ą p ro śb ę? P rzew ód sądow y zosta ł ju ż zam k n ię ty .
P ro k u ra to r w swej m ow ie oskarżyciel- skiej zaznaczył, że potępia występną działalność wszystkich oskarżonych. N adużycia
k tó re zo sta ły u jaw n io n e , stanow ią minimalną cząstkę nadużyć oskarżonych, których z pow odu celow ego zn iszczen ia kw itów , a- sygna t 1 ksiąg n ie m ożna w całe j p e łn i u- jaw n ić . W y ro k zap ad n ie p raw d o p o d o b n ie w sobotę.
S ira fk p ro tfe s la c g ln gw s t o l a r s t w i e ś l a s M e e i
(x) W piątek w południe wybuchł kiego. W śląskim przemyśle stolarskim strajk protestacyjny robotników, zatrud- zatrudnionych jest około 2 tysięcy ronionych w śląskim przemyśle stolarskim, botników. Bezpośrednim powodem wy- Pracę porzuciły załogi większych sto- buchu strajku było zerwanie pertraktacji larń w Katowicach, Mysłowicach, w Ryb- w sprawie zarobków stolarzy, nicklem i na terenie pow. Świętochłowic-
Co porabia inż. Doboszyńskiw więzieniu ?
Przebywający w więzieniu iw. Michała w na tem at zagadnień społecznych. Przywódca Krakowie lnź. A. Doboszyński czyta wiele dzieł najścia na Myślenice Interesuje się bardzo losem w Języku angielskim, francuskim i niemieckim swych współtowarzyszy. Proces apelacyjny to- z zakresu nauk społecznych 1 politycznych. warzyszy Doboszyóskiego odbędzie się, jak wia-
Inż. Doboszyński zamierza napisać książkę domo, z początkiem listopada.
L O SPamiętał!Kup
Eugeniusza K O R ZU SZA R ZA i S-JÜ
do l-szel klasy 40 Loteriiw znanej i s z c z ę ś l iw e j k o l e k t u r z e
Pyrek ty fna
KontoP.K. 0 . 309.077rantów urnowa rybnik scmanowiceRynek 12 M, Piłsudskiego 1 Sobieskiego 34 ml. Bytomska 3
łam padły wląksae ery- I Zł. 100000 na nr. 174 201 I Zł. 20 000 na nr, 154 467
gran* SS 139-lej Loterii j 20 000 na nr. 152 156 | zł'. 15 000 na nr! *89 759
Wynagrodzenie zaJedz. nadliczboweDalsze obrady w górnictwie
tych nie można było osiągnąć żadnego porozumienia. Chodzi tu przede wszystkim o sprawę podwyższenia przydziału węgla deputatowego dla młodszych rębaczy i dla robotników fachowych. Związki uważają, że każdy z tych robotników powinien otrzymać 7 ton węgla w ciągu roku, a więc o tonę więcej niż dotychczas.
Nie. uzgodniono również pojęcia „jedynego żywiciela" oraz sprawy przerw w pracy i czasu pracy na powierzchni.
Na czwartkowej konferencji pracodawcy oświadczyli, że żądania związków zawodowych będą jeszcze omawiane w ścisłym gronie. W każdym razie w ciągu 7-miu dni związki zawodowe otrzymają w tej sprawie wyczerpującą odpowiedź.
W W czasie czwartkowych obrad nad projektem nowej umowy zarobkowej w górnictwie śląskim omawiano sprawę wynagrodzenia górników za przepracowane godziny nadliczbowe. Według starej taryfy każdy górnik, KtÓry przepracował w ciągu miesiąca ponad 25 dniówek, otrzymywał dopięto dodatkowe wynagrodzenie za godziny nadliczbowe. Obecnie przepis ten zmieniono w ten sposób, że każdy górnik, który przepracuje dziennie więcej, jak 8 godzin, otrzymuje dodatkowe w y nag rodzen ie za godziny nadliczbowe. D o d a tek za te godziny w ynosi 25 procent normalnego za ro b k u gó rn ik a .
N astęp n ie O m aw iano żąd an ia gó rn ików , o d rzucone p rzez p racodaw ców n a p o p rz e d n ie j k o n fe re n c ji. I ty m razem w sp raw ach
Mleczarnia lewerceea przegrałaproces z robotnikami
r(x)W Sądzie Grodzkim w Chorzowie odbył się w piątek proces karny, którego tłem jest głośny w swoim czasie strajk okupacyjny w największej mleczarni śląska, Wilhelma Lewerenca, w Świętochłowicach. W kwietniu b. r. robotnicy firmy Lewerenca przystąpili do strajku, gdyż pracodawca wzbraniał się przyjąć proponowaną przez związki zawodowe umowę zarobkową. W drugim dniu strajku właściciel mleczarni zwolnił część robotników, motywując to tym, że robotnicy nie chcieli podjąć pracy. Zwolnionych robotników wezwano równocześnie do opuszczenia terenu mleczarni, a ponieważ strajkujący nie usłuchali węzwa-
Ulgi w opłacie radiowejdla szkół i szpitali
' Do niedaw na szkoły, k tóre posiadały rad ioodbiorniki, musiały poza norm alną opłatą abonam entow ą zgodnie z rozporządzeniem Mini- s tra Poczt i Telegrafów uiszczać również opłaty za dodatkowe głośniki. W ten sposób szkoła, k tóra poza odbiornikiem (za który opłacała 3 zł abonamentu) m iała kilka głośników, rozrzuconych po klasach, lub korytarzach — opla pała dodatkowo za każdy punkt po 1 zł.
Dla szkół, które posiadają niewielkie budżety, wydatek taki był dużym wysiłkiem finan eowym i w pewnym stopniu mógł wpłynąć na zaham owanie radiofonizacji szkół.
W związku z tym ostatnio okazało się du żej yzagi rozporządzenie m inistra poczt i tele
grafów, dotyczące ulg w opłatach abonam entowych dla szkół i szpitali.
Dzięki temu zarządzeniu szkoła, posiadająca odbiornik lampowy, płacić będzie 3 zł miesięcznie, zaś za odbiornik detektorowy 1 zł. miesięcznie. Natomiast wszystkie szkoły zostały zwolnione całkowicie z wszelkich opłat za dodatkowe punkty odbiorcze.
W ten sposób, niezależnie od tego, ile głoś ników posiadać będzie szkoła na swoim terenie — płacić będzie za 1 odbiornik 3 zł. Zarządzenie to niewątpliwie wywoła duże zadowo lenie wśród szkół, którym w ten sposób urno żliwiono zainstalowanie głośnika w każde j kła sie bez dodatkowych opłat za punkty odbiorcze, Zarządzenie to .dotyczy również szpitali.
nla, sprowadzono policję. Po usunięciu Ich przez policję z terenu mleczarni, robotnicy wdarli się ponownie do mleczarni, okupując warsztat w dalszym ciągu.
Obecnie p. Lewerenc skierował sprawę do sądu, oskarżając uczestników strajku robotników Antoniego Stefańskiego i Jerzego Szeligę o bezprawne wtargnięcie na teren mleczarni 1 zakłócenie spokoju.
Ponieważ na rozprawie stwierdzono, te zajścia na terenie mleczarni miały miejsce w czasie strajku okupacyjnego, przez który robotnicy usiłowali poprawić sobie warunki zarobkowania, sąd uwolnił obu oskarżonych od winy i kary. Na mocy orzeczenia inspektora pracy firma Lewerenc m,usi w dalszym ciągu zatrudniać robotników Sze- ligę i Stefańskiego.
Miesiąc propagandy strzelania Zw. Podof. Rez. Z. Z.
Z dniem 16 bm. o godz. 10 rozpocznie się w lokalu związkowym w Katowicach przy ul. Szopena 8 „Do Zgody“ (mała salka) miesiąc propagandy strzelania Zw, Podof. R ez.\ Ziem Zach. o cenne nagrody dla wszystkich obywateli z broni krótkiej i długiej. Dla laików stoją do dyspozycji instruktorzy związkowi. Czysty zysk z imprezy ma być przeznaczony na zakup sprzętu strzeleckiego oraz urządzenie gwiazdki dla bezrobotnych członków organizacji i ich rodzin,
0 uregulowanie zarobków(x) Jedna z organizacyj robotniczych
zwróciła się do Komisji Pojednawczo-Ar, bitrażowej w Katowicach z prośbą o wyznaczenie konferencji, na której uregulowa. noby zarobki robotników, zatrudnionych w: fabrykach urządzeń centralnego ogrzewa, nia i urządzeń higienicznych. Do pertrak- tacyj wezwano 15. fabryk śląskich.
Zatarg na kop. „Mysłowice“
w sprawie dozorców kopalnianych. (x) Na terenie kopalni węgla „Mysło
wice“ w Mysłowicach doszło ostatnio da ostrego zatargu. Kopalnia zatrudnia o- koło 20 dozorców, uważanych za robotników, mimo, że powinno się zaliczyć ich do kategorii pracowników umysłowych* Na skutek licznych interwencji, kierownictwo kopalni zgłosiło wreszcie w szystkich dozorców do Zakładu Ubezpieczeń1 Społecznych w Chorzowie jako pracowników umysłowych, gdzie uiszczono zarazem należne składki ubezpieczeniowe,
,W dniu 1 bm. dyrekcja kopalni „Mysłowice“ doręczyła wszystkim dozorcom dwutygodniowe wypowiedzenie, wobec czego sprawa oparła się o komisarza de- mobilizacyjnego w Katowicach. Zastępujący interesy zwolnionych z pracy dozorców sekretarz związkowy oświadczył, że zredukowanych uważa się z i pracowników umysłowych, wobec czego! należy się im ^-miesięczne wypowiedzenie. Ponieważ dyrekcja kopalni była innego zdania, konferencja została zerwana.
Etba katastrofy górniczej(x) W Sądzie Okręgowym w Chorzo
wie miał odbyć się w piątek dalszy ciąg procesu karnego w sprawie katastrofy w dniu 5 lutego br. na kopalni węgla’ „W anda“ w Nowym Bytomiu, w pow, świętochłowioktan, w czasie której zginęło trzech górników, jeden zaś został ciężko ranny. W związku z tym pociągnięto do odpowiedzialności karnej jednego t sztygarów.
Piątkowa rozprawa nie odbyła się, gdyż nie zjawił się jeden z rzeczoznawców, którego ukarano za to grzywną w: wysokości 30 zł.
JubileuszeDziś obchodzi nasz długoletni Abonent, p.
W ładysław Konieczny z Bytkowa 60-tą rocznicę urodzin. Z tej racji składam y Jubilatowi serdeczne życzenia.
17 bm. stali nasi Czytelnicy pp. Franciszka I Herman Kubinowie z Katowic, obchodzą Srebrne Gody. Składamy Im najserdeczniejsze życzenia. „Ad multos annos I“
Stali nasi Czytelnicy, p. p. Maria z Helder- »kich i Józef D anielow i, z Rudy obchodzą 17 b. m. 25*lerie zgodnego 1 szczęśliwego pożycia małżeńskiego. Jubilatom składamy najserdeczniejsze życzenia „Ad multos annosI“
Wiadomości sportoweMistrzostwa Polski w szczypiornlaku
Rozpoczęte w dniu dzisiejszym mistrzostwa Polski w szczypiornlaku dały tylko jedno spotkanie, w którym drużyna KPW i Poznania pokonała miejscowy AZS w nieznacznym, jak na piłkę ręczną stosunku 3:1 (1:0). Zapowiedziany drugi mecz pomiędzy Pogonią z Katowic a ŁKS nie doszedł do skutku, gdyż łodzianie w ostatniej chwili rezygnowali z przyjazdu.
W sobotę drużyna AZS u grać będzie z Po, gonią.
Skład de FrancjiW, W arszawie odbyło się zebranie zarządu
Ligi, na którym ostatecznie załatwiono sprawy, związane z wyjazdem reprezentacji Ligi do Francji. Postanowiono przełożyć zawody ligowe W isła — AKS z 81 bm. na term in późniejszy, który kluby ustalą między sobą, pozostawić natom iast wyznaczony na ten dzień mecz W arszawianka — W arta, ponieważ gracze tych klubów nie wejdą do reprezentacji.
Mecz Wisła — AKS. będzie się mógł odbyć chyba 14 listopada, ponieważ 7. listopada gra AKS z Pogonią.
Skład reprezentacji Ligi ustalono w sposób następujący: Madeyski, Szczepaniak, Gałecki,Kotlarczyk, Nytz, Góra, Habowski, Piątek, W o- stal, W ilimowski, W odarz. — Jako zapasowy bram karz jedzie Pawłowski, zapasowy obrońca Gemza, ponadto jadą Nowakowski który w drugim dniu ma zastąpić Nytza i Maty as, ten ostatni zastąpi W ostala.
Pierwszy mecz odbywa się 31 bm. w Lens Z Francją północną drugi 1 listopada w Paryżu z Bologną lub Ligą Paryską. Kierownikiem ekspedycji z ram ienia Ligi będzie dr. Rokta, z ra mienia KOZPN dr. Obrubański i praw dopodobnie jeszcze jeden członek zarządu.
Skład drużyny Ligi jest niem al równoznaczny z tym, który pokonał Jugosławię 4:0. Krzy- ka, jako gracza nie ligowego, zastąpi Madeyski, Pawłowski jest zapasowym. Kwestia, który z tych dwu bram karzy jest lepszy, jest zupełnie ptw artą,
8fr. * „ S I E D E M G R O S Z Y " Nr. 286 — i 5 . 10. 1937 f.
8
3
STRESZCZENIE POCZĄTKU POWIEŚCI.Uczciwa 1 szlachetna, lecz biedna panien
ka Dolores Szubert, wychodząc za mąż za barona Alfreda Grosa, zrobiła złą partię. A rystokrata zaniedbuje żonę i córeczkę Leę, k tó ra przyszła na św iat z tego małżeństwa. Sfałszowawszy weksle, chce zbiec przed odpowiedzialnością karną a Niemiec do Anglii 1 tam wydać oszukańczo Dolores za mąż za kochającego ją m ilionera F ranka. Dolores Szuka Instynktow nie ra tunku u starej, chore j m atki, k tó ra jednak um iera. Dolores, k tó re j baron grozi popełnieniem sam obójstw a, ulega Jego namowom 1 wyjeżdża wraz ■ nim do Londynu, gdzie Gros istotnie zmusza ją do poślubienia F ranka. Po uczcie weselnej Dolores chce uciec, w raz s Leą, nie udaje się je j jednak doprowadzić tego zam iaru do skutku. Ponieważ równocześnie baron podjął nieudaną próbę wlani unia się do kasy bogacza, ten, nie wierząe
niewinność Dolores I uw ażając ją za wspólniczkę Grosa, zam yka nieszczęśliwą w wieży swego zamku. B aron ucieka, by wkrótce potem dokonać w Hyde P arku zamachu rewolwerowego na życie F ranka. Ciężko rannego m ilionera policja odwozi do szpitala. Dolores, znalazłszy przypadkiem kluczę od drzwi wieży, wychodzi z niej I dowiaduje się o wszystkim. Gdy przejęta wstrętem do Alfreda, który w międzyczasie podjął a funduszów F ranka 1 banku wielką sumę, nie chce się zgodzić na wyjazd z baronem do Ameryki Południowej, Gros poryw a je j znów Leę. Po różnych ciężkich przejściach nieszczęśliwa m atka odzyskuje dziecko, lecz baron 1 wspólnik jego Hut, (jak się okazuje — wyrodny ojciec Dolores) stale Ją prześladują. Inspektor policji Llon, prow adzący śledztwo w sprawie zamachu pa F ranka wpadł na trop Grosa i Huta.
1 D o lo res Erzylćnę?a pow tórn i 6. B lada, jak lilia, d rżąc z trw o g i w cisnęła się w k ą t pokoju , w ołając b łagalnym , rozdziera jącym serce g ło sem :
•—Litości, pani R iw er, n iech p an i m nie ocali, n iech pani m nie ra tu je 1
StaruazKä nie mogła' sobie jeszcze zdać spraw y z tego , co się dzieje, kied y nagle drzw i się o tw orzyły , a yt nich s tan ą ł baron w raz z H u tem .
Z w ielkim tru d em udało się A lfredow i u k ry ć w y raz złej radości i dopiero po długiej chwili, k iedy się już n asycił w idokiem śm ierte lnej trw o g i w sach D olores, tw a rz jeg o uśm iechała się na pół łagodnie, na pół boleśnie.
—• W ięc aż tu ta j m usiałem cię znaleźć moje' b iedna, n ieszczęśliw a ło n o I — rozpoczął słodkim głosem . —- U ciekasz, k ry jesz się przede m ną W te j nędznej chacie, m oja d ro g a D olo res! C zyż zasłużyłem sobie na to fc ciebie?
O błudne jeg o SłoWtf th y b iły jedn ak zupełnie celu. Jeszcze głębiej s ta ra ła się b iedna kob ie ta w cisnąć w k ą t chow ając tw arz p rzerażoną w; dłonie.
A le jeszcze nie m ógł uw ierzyć b ato n , źe s trac ił w ładzę n ad Dolores', że ta , k tórą ' ślepa m iłość uczyniła b iern y m narzędziem : w jeg o ręku ,m oże m u staw iać jaki opór. i «—• Z aklinam cię, d roga żono moją , .—■ p róbow ał dalej, n ie odw racaj tw arzy ode m nie. O d sam ego ra n a poszuku ję cię, p rz e ję ty szaloną obaw ą, że tobie i dziecku naszem u m oże się stać coś z łe g o ! N areszcie o d nalazłem cię. D olores, b łagam cię, chodź s tąd ze m ną i pozw ól mi oto- jczyć cię opieką.
A le i tym razem p rzerachow ał się i k iedy zrozum iał w reszcie, że i dalsze p ro śb y p o zo stan ą bez skutku , o- w ładnął nim w ściekły gniew . M usi s tąd up row adzić D olores, jeżeli nie chytrością , to gw ałtem , bo ty lko po siadając ją p rzy sobie, m ógł się czuć bezpiecznym .
— P on iew aż nie zw ażasz na m oje prośby, w ięc rozkazu ję ci iść za m ną, zła żono! — krzyknął, pieniąc się ze złości. C ierpliw ość m oja w yczerpała się zupełnie i po trafię cię zmusić, jeżeli nie zechcesz mi być posłuszną 1
Dolores krzyknęła gj iząlonym
— B łagam panią, pani R iw er, ra tu j m nie p rzed tym człow iekiem , bo inaczej jestem zg u b io n a !
A ż do tej chwili zachow yw ała się poczciw a sta ru szk a zupełnie spokojnie, ale kiedy baron zrobił ruch w k ierunku D olores, ażeby się ku niej zbliżyć i uprow adzić ją siłą, zm ieniło się jej zachow anie. W łagodnych jej ry sach b łysnęła energia, a oczy ciskały błyskaw ice gniewu.
— Zapom inasz, m ój panie, — rzekła surow ym , groźnym praw ie głosem , zasłan iając sobą drżącą D olores, — że jesteś w obcym dom u i że sto isz w obec kobiety , k tó ra jes t m oim gościem !
nieszczęśliw ą, a nie złą, p rzew rotną , bo dla takiej m iejsca w dom u moim nie m a!
D olores podniosła oczy ku sta ru szce, a w zrok jej jaśniał dziw nym blaskiem. Cała czystość jej anielskiej duszy prom ieniała w jej tw arzy. K ładąc ręce na głow ie dziecka, rzekła u roczyście :
— N a B oga W szechm ocnego i na szczęście m ego dziecka przysięgam , że nie zasługuję na zarzu ty , jakie mi s ta w iają ci dw aj ludzie, źe jestem przez nich prześladow aną i że oni mi życie złam ali. Jeżeli pani nie p ragn ie m ojej zguby, niech m nie pani p rzed nimi zasłoni, bo jak B óg na niebie, jeżeli pa-
Dopókl Jest w tym domu, włos z głowy Je] nie spadnie.
B aron zm ieszał się, ale ty lko na chw ilę, .Podnosząc głow ę w ysoko, zaw ołał :
— T a Kobieta jest m oją żoną I m am w szelkie praw o żądać od pani w ydania mi jej I
S ta ru szk a po trząsn ęła przecząco głow ą.
— Nie, m ój pan ie! J a w idzę p rzed sobą ty lko nieszczęśliw ą, k tó ra uciekła się pod m oją opiekę, — odrzekła stanow czo. — T ę opiekę p rzy rzek łam jej ł do trzym am przyrzeczen ia święcie. D opóki jest w tym dom u, w łos z g łow y jej nie sp a d n ie !
O krzyk wściekłości w ydarł się z p iersi barona. *
•— Jak to ? W ięc pani ośm ielasz się odm ów ić mi w ydania m ojej żony i m ego dziecka, — spytał, b lady z gniew u. A czy po jm ujesz pani, czym grozi ta ki p ostępek? Czy w iesz, że m ożesz być p rzez praw o surow o u k a ran a?
— Jestem go tow a ponieść w szelkie sku tk i m ego czynu! — odparła dzielna staruszka, nie zw ażając na pogróżki barona.
S pojrzenie pełne w dzięczności, jaki» jej rzuciła D olores, było dla niej n ag ro d ą za tę odw agę. B aro n tu p ał tym czasem gniew nie nogą. N ag le H u t, m ilczący dotychczas, w trąc ił się do rozm ow y.
Z szyderczym uśm iechem na tw arzy p rzy stąp ił ku dzielnej staruszce.
— K ochana pani I — rozpoczął lekcew ażąco, zak ładając ręce na biodra. — D obroć serca, p rzynosi ci zaszczyt, ale jeżeli pani już odm aw iasz w ydania żony m ężow i, to m oże nie będziesz m iała odw agi nie oddać jej m nie, jej ojcu. D opraw dy, dobroć pani by łaby źle sk ierow aną, gdyż kobieta , k tó re j pan i bronisz, jer^ n iegodną isto tą , k tó ra okryła hańbą m oją s ta rą głow ę!
P an i R iw er zw róciła się py tająco ku D olores, k tó ra słuchała słów ojca, blednąc coraz bardziej.
— M łoda k o b ie to ! — rzekła s ta ruszka, p atrząc przenikliw ie na D olores. — Czy słyszałaś, co powiedział ten człow iek przed chw ilą ? N azyw a cię sw oją córką? Czy p raw dą jest w szystko, co on u trzy m u je? Czy mo- 8 w tfi przya'&c, że ies teś ty lko
ni m nie w yda w ich ręce, będzie t<$ śm ierć dla m nie i m ego dziecka l
S łow a te zdecydow ały panią R iw er ostateczn ie. P rzystąp iw szy do s to łu i kładąc rękę na o tw arte j biblii, w y m ó w iła :
•— A więc, niechże 1 ja p rzysięgnę! P rzysięgam na św ięte im ię T ego , k tó ry poniósł za nas w szystk ich m ękę krzyżow ą, że będę bron ić ciebie i dziecko tw oje, biedna kob ieto i, że nie pozw olę, aby cię k to m iał skrzyw dzić t u t a j !
Poczem zw racając się do dwóch m ężczyzn, p atrzących ponuro na tę scenę, — rzekła su ro w o :
— Panow ie, róbcie, co w am każe w asze sum ienie, w asza zła, czy dobra w o la ! J a jednak ośw iadczam w am stanow czo, źe ta n ieszczęśliw a nie na- próżno zapukała do m ego dom u i że jes t pod m oją opieką. P ro szę nie p ró bow ać gw ałtu , m ój panie, — dodała, w idząc, że baron chce podejść ku D olores. — N ic pan w ten sposób nie w skórasz, bo za najm niejszym hałasem p rzyb iegną m oi parobkow ie, k tó rzy nie będą żartow ali. Zaręczam 1
A lfred zak lął straszliw ie, widząc, że w te j chwili jest bezsilny.
— A w ięc dobrze, odchodzę — zawołał, ponsow y z gniew u, — ale ja tu jeszcze w rócę, a w ted y poznacie m n ie ! P an , panie H u t, pozostan iesz tu ta j i będziesz m iał m oją żonę na oku, ażeby nie uciekła, ja zaś udam się n a tychm iast do m iasta po pom oc! Z obaczym y, k to silniejszy!
I z szyderczym śm iechem za trzasnął drzw i za sobą. W k ró tce dał się słyszeć szybki tę te n t jego konia-
R O Z D Z IA Ł ’ 14 .. S A L O N Y P A N I L IE B E N A U
T ydzień cały p rze trw a ł F ran k m iędzy życiem a śm iercią.
P ro feso r T ow er, p rzyw ołany przez służbę, k tó ra zasta ła sw ego pana bez życia praw ie, na p rogu drzw i jego g abinetu , postaw iw szy diagnozę, orzekł, że choroba m oże być śm iertelną i ty lko głębokiej w iedzy lekarskiej, o raz ojcowskiej opiece p ro fesora zaw dzięczał F ran k pow tó rne ocalenie.
O baw a o D olores, obaw a, k tó ra rzuciła go na łoże boleści, n ję opuszczała go w czasie choroby.
K iedy pd gorączkow ych m arzeniach przychodził na chw ilę do św iadomości, w net zaczynała go dręczyć tęsk n o ta za ukochaną i tro sk a o jej bezpieczeństw o, a naw et w czasie ty ch m ajaczeń imię j#j nie schodziło p ra wie z jego ust.
N iebezpieczeństw o m inęłd nareszcie, ale ileż czasu po trzeba jeszcze d<S zupełnego w yzdrow ienia?
D w a tygodnie, długie, jak w ieki, dla jego udręczonego serca, m inęły, zanim odzyskał siły na tyle, że p rofesor pozw olił mu w stać z łóżka i w yjść na m iasto.
P ierw sze w yjście I D o jak ieg o ! innego celu m ogło ono posłużyć, jafc nie do szukania śladów D olores?
Ale czy nie było już za późno? Czy nie m ogły zajść w czasie jego kilko- tygodniow ej choroby tak ie okoliczności, że m ógł p o strad ać sw oją najd ro ższą na w ieki ? G dyby naw et nie zechciała iść za baronem , co do czegd F ran k m iał jednak bardzo słabą n adzieję, to czyż nie m ożna się było spodziew ać, że A lfred zm usi ją do teg o jakim ś szatańskim podstępem ?
P y tan ie to m ęczyło straszn ie b iednego F ran k a w chwili, k iedy pewnegdj słonecznego popołudnia w stępow ał w! b ram ę dom u, gdzie m ieszkała pani T om son.
D ziw ne uczucia ow ładnęły nim , k iedy w chodził na w ąskie schody, p ro w adzące do jej m ieszkania. N a m yśl, że tu ta j p rzed kilkom a tygodniam i przycisnął po raz p ierw szy D olores do piersi, ogarnęło go w zruszenie .
O, jakże inaczej czuł się w tedy!P an i T om son cofnęła się przerażo
na na w idok zm iany, jaką dostrzegła; w jego w yglądzie w porów naniu z n iedaw nym czasem . W idok ten w strząsnął nią do głębi duszy i z tru d em ham ow ała łzy, cisnące się do oczu.
N ie wiele now in m ogła m u udzielić, jednakże i teg o w ystarczyło , ażeby się w nim w szystko w zburzyło.
O koliczności, w k tó ry ch D olores w róciła do niej z pałacu sam a, dow odziły w yraźnie, że baron nie b ra ł żadnego udziału w jej ucieczce z w ieżow ego pokoju. W iadom ość ta napełniła radością jego serce. A le to, czego się poza tym dow iedział, p rzeraziło go straszn ie . »s-
T ajem nicze zniknięcie dziecka, od w iedziny b arona i stan , w jakim T o m son znalazła po tem D olores, jej w y jście nocne, po k tó ry m już w ięcej nie w róciła, w szystko to um acniało w e F ran k u przekonanie, że nieszczęsna kob ieta w padła w ręce barona, k tó ry posłużył się dzieckiem , ażeby opanow ać m atkę.
. Opuszczając wdowę, Frank bliski by ł rozpaczy.
Że pnlieii n ie udało się dotychczas schw ytać barona, było najzupełniej pewnem, gdyż wówczas byłby Frank o tym zaw iadom iony. Bez w ątp ien ia znajdow ała się D olores obecnie p rzy nim w raz z dzieckiem i p raw dopodobnie m usieli już razem k ra j opuścić.
Z niechęcony w racał w olnym krokiem do dom u.
D roga w ypadła mu p rzez ulicę P i- cadilly, jedną z tych pryncypalnycK ulic L ondynu, k tó re prow adzą do H y - deparku . Jak zw ykle p rzy p ięknej pogodzie, spacerow ały tu i te raz tłu m y w ykw intnej publiczności, a d ługi sznur w spaniałych pojazdów; ciągnął środkiem ulicy.
Zdaw ało się, że w yjątkow o piękny, słoneczny dzień zim owy, urok iem swoim przyciągnął tu dzisiaj całe w ytw orne tow arzystw o m iasta. U lica przedstaw iała w istocie im ponujący bogactw em i różnobarw noćcią strojów] w idok, j
(Ciąg dalszy, nastąpi), J
% r. 2*6 — l ö . i ö . IQ 3 7 f. . S I E D E M G R O S Z Y Sir. S.
Biiiewilcze „elseliill palne «
byłego zarzedu Z. H. P.Stronnictwo Fracy
zaprzecza bezpodstawnym plotkom o „rozłamach“Warszawa, 15. 10. Tel. wł.Usunięty decyzją władz dawny zarząd
Związku Nauczycielstwa Polskiego z p. Ja nem Kolanką na czele, nie ukrył się w zaciszu, ale w dalszym ciągu prowadzi akcję przeciwko kuratorowi Związku. Zarząd o- kręgu poznańskiego Z. N. P. wydał dwa o- kólniki. Jeden z nich wyraża zaufanie zarządowi p. Kolanki i nawołuje do powzięcia uchwał w tym duchu 1 przesłania Ich do władz.
Drugi okólnik" Jest poufny 1 przeznaczony tylko dla członków. Brzmi on następująco:
„Wszelkie oświadczenia Zarządu Głównego Z. N. P. ulegają w prasie konfiskacie podajemy przeto tą drogą do wiadomości oświadczenie poznańskiego okręgu Z. N. P., wydane z powodu zawieszenia działalności zarządu głównego Z. N. P. oraz instrukcję Zarządu. Oświadczenia podobnej treści Względnie krótkie uchwały, wyrażające zaufanie dla zarządu głównego Z. N. P. 1 o- śwladczająee się przeciwko zawieszeniu Jego działalności, należy niezwłocznie powziąć we wszystkich ogniskach 1 oddziałach Z. N. P. oraz uchwalić oświadczenia 1 zaraz po tych uchwałach przesłać je do prezesa Rady Ministrów, m inistra W. R. 1 O. P. o- raz kolegi prezesa Jana Kolanki, Warszawa, Felińskiego 16 oraz do organlzacyj 1 wybitnych osób w powiecie.
Należy zaprzestać przesyłani* składek Członkowskich do Warszawy. Składki te przesyłać należy tylko raz na 8 miesiące, aby stosownie do do postanowień statutu zachować prawa członkowskie.
Zarząd komisarycznego zarządu nie u- Znaje.
„Głosu Nauczycielskiego** Jako organu tego zarządu nie przyjmować. W niedługim czasie otrzymają ogniska nowe czasopismo nauczycielskie, które będzie organem wybranego przez zjazd delegatów zarządu Z. N. P.
Składki przesyłać n* adres Zygmunta Nowickiego, Warszawa, ul. Dobra 68. Na prace organizacyjne trzeba zbierać dobrowolne składki 1 przesyłać również pod podanym wyżej adresem. O wszystkim decyduje szybkość działania. Listy z wiadomościami przesyłać dyskretnie na nazwiska i prywatne adresy członków zarządu głównego i okręgowego. W ytrwać w pracy I walce o nasze słuszne postulaty zawodowe 1 organizacyjne.
Tak wygląda Instrukcja I wskazania dawnego zarządu. Jest to wyraźna walka a zarządzeniami władz.
Amerykański dziennikarz w PolsceW arszawa, 15. 10. tel. wł.Do Polski przybył wybitny dziennikarz
angielski, współpracownik „Daily Telegraph“ Aiock Dickon. P. Dickom odbywa po Polsce podróż samolotem R. W. D. 13. Z Warszawy angielski dziennikarz uda się do Krakowa 1 Lwowa.
W arszawa, 15. 10. Tel. wł.W czasie kontroli należącego do zarządu
głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego sklepu pod firmą „Nauka i Zabawa" stwierdzono, źe kierowniczka tego sklepu wypłaciła bezpraw nie dyrektorow i handlowemu wydawnictwu Zarządu Głównego ZNp przeszło 2000 zł. W sprawie tej wszczęto dochodzenia prokuratorskie.
W arszawa, 15. 10. Tel. wł.Na fakt powstania Stronnictwa Pracy
pewne koła zareagowały szeregiem posunięć natury dywersyjnej, mających w opinii publicznej wywołać wrażenie, że Dołączenie Ch. D. i NPR. nie jest zupełne, gdyż wywołało ono w szeregach członków tych organizacji różne nieporozu-
Ogólnożydowski strajkwybuchnie we wtorek 19 b. m.
W a r s z a w a , 15. 10. Tel. wł.Protestując przeciw „ghettu ławkowemu'1
studenci Żydzi postanowili wstrzymać się od uczęszczania na wykłady i równocześnie przeprow adzić b lokadę Ż ydow skiego D om u A kadem ickiego na Pradze, p rzez w szys tk ich słuchaczy Ż yd ó w , uczęszcza jących na w yższe uczeln ie w W arszaw ie.
Żydowskie kolo parlamentarne wystosowało do uprawiających blokadę studentów żydowskich depeszę z w yra za m i solidarnoSci.
Równocześnie 16 wielkich organizacyj żydowskich * żydowskimi senatorami i posłami na czele, proklamowało „tydzień akademika żydowskiego", wzywając, by cała ludność żydowska w Polsce od 20-go do 27-go bm. wstrzymywała się od wszelkich zbędnych wydatków I od wszelkich rozrywek, a sumy w ten sposób zaoszczędzone zaofiarow ała na
cele p om ocy dla żyd o w sk ie j m ło d zieży akadem ick ie j.
Społeczeństwo żydowskie postanowiło poprzeć walkę z zarządzeniami rektorów wyższych uczelni w Polsce przez proklamowanie pow szechnego s tra jku pro testacyjnego ły - dostw a polskiego.
Żydowskie partie polityczne proklamują o g ó ln o -iyd o w sk i s tra jk na w to rek , 19 paźd ziern ika . Strajk ma trwać od 8-ej rano do 12-ej w południe. Ma on objąć Żydów, pracujących w fabrykach, w warsztatach i biurach, oraz wszystkie sklepy żydowskie.
Do akcji tej przyłączył się również „Bund". Komitet warszawskiego „Bundu" odbył w czwartek specjalne posiedzenie, na którym powzięto uchwałę solidarności żydowskich robotników z żydowską młodzieżą akademicką.
Kontratak Chińczykóww prowincji Szans!
Londyn, 15. 10. PAT.Korespondent Reutera w Nanklnle
donosi, źe wojska chińskie rozpoczęły wielką kontrofensywę w północnej części prowincji Szansl. Według informacji z wiarygodnych źródeł, Chińczycy posuwają się szybko ku północy, działając trzema kolumnami, których punktem
wyjścia były miejscowości Ningkou, Juanping 1 Wutai. Doniesienia chińskie stwierdzają, źe Japończycy wycofują się szybko, straciwszy pod Hslng-Kou na południe od Juaping 3.000 żołnierzy 1 22 czołgi. Przednie straże chińskie dotarły jakoby do miejscowości Sohslen na północ od wielkiego muru.
Płitowcc i czełgi sieją zniszczeniena frontach hiszpańskich
Salamanka, 15. 10. PAT.Komunikat urzędowy głównej kwate
ry powstańczej donosi, źe na froncie asturyjskim wojska powstańcze zajęły wzgórze Tospa, oraz kilka wiosek, w tej liczbie Arriondas, Lago i Tospa. W Jednej z wiosek wzięto do niewoli całą kompanię nieprzyjacielską. Pozatem w ręce oddziałów powstańczych wpadły znaczne zapasy materiału wojennego, m. In. jeden czołg pochodzenia sowieckiego.
Na odcinku południowym rzeki Ebro, atak przeciwnika został odparty, przy czym m ręce pow stańców w pad ło 8 czołgów n iep rzy ja cielskich . W ciągu środy oddziały powstańcze zniszczyły, bądź zdobyły ogółem 29 czołgów .
W pobliżu Gijon strącono w środę dwa samoloty nieprzyjacielskie.
W alencja, 15. 10. PAT.Jak donoszą z Kartageny, 5 powstań
czych samolotów bombowych zrzuciło
mienia. Najpierw rozpuszczono pogłoskę0 rzekomym przeciwstawieniu się idei połączeniowej przez grupę młodych członków NPR., następnie zaś ogłoszono listę niektórych byłych działaczy, zajmujących w swoim czasie w Ch. D. lub NPR. różne stanowiska, którzy w Kongresie połączeniowym nie wzięli u- działu. Ostatnio wreszcie podano do prasy wiadomość o mającej się jakoby odbyć konferencji b. działaczy Ch. D. w celu rozważenia sprawy ich dalszej działalności politycznej.
,W związku z wszystkimi tymi informacjami i pogłoskami Sekretariat Generalny Stronnictwa Pracy stwierdza, c6 następuje:
1) wiadomości o rzekomych" roz- dźwiękach w łonie b. Ch. D. I b. NPR. na tle sprawy ich połączenia — są całkowicie zmyślone. Praw dą natomiast jest, źe na odbytych w dniu 9 bm. ich ostatnich Kongresach uchwały zjednoczeniowe zapadły jednogłośnie;
2) jest tendencyjnym wprowadzaniem w błąd opinii publicznej doszukiwanie się' jakiegokolwiek posmaku politycznego w fakcie, że niektórzy b. działacze Ch. D.1 NPR., którzy przeważnie stronnictwa te w latach 1933 do 1935 opuścili, nie wzięli obecnie udziału w Kongresie połączeniowym. Kongres ten bowiem stanowili wyłącznie czynni przedstawiciele 1 delegaci obu łączących się stronnictw.
57 aresztowańwśród komunistów warszawskich
W arszawa, 15. 10. Tel. wł.Ubiegłej nocy dokonano szeregu re-
wizyj w mieszkaniach osób podejrzanych o działalność komunistyczną.
Ogółem aresztowano 57 osób’, w mieszkaniach których podczas rewizji znaleziono wydawnictwa komunistyczne, korespondencję, bloczki MOPR. oraz druki agitacyjne, ulotki w języku polskim, żydowskim, niemieckim, ukraińskim.
wczoraj na miasto 40 bomb, od wybuchu których padło 10 zabitych 1 20 rannych z pośród ludności cywilnej.
Paryż, 15. 10. Tel. wł.Wedle komunikatu, ogłoszonego przez
ministerstwo obrony narodowej w W alencji, eskadra samolotów rządowych dokonała dziś wczesnym rankiem ataku na lotnisko powstańcze w Garra Pinellos pqd Saragossą, przy czym zniszczono przeszło 30 samolotów powstańczych.
H u m o tZAGALOPOWAŁ SIĘW T era ł nastały inne
ezasy —i woła w pasji Teodor, — Dzisiaj są wszyscy lobie równi, nikt nie jest czymś Innym od drugiego 1 Pan też nie Jest niczym Innym, jak ja, «kończony kretynie.
T. 6. MASARY*Zmarły prezydent Ma
laryk odznaczał się niezwykłą prostotą.
Gdy w roku 1918 przybył do .Pragi, by objąć prezydenturę, zgotowano mu wspaniałe przyjęcie.
Po wyjściu e dworca, M asaryk u jrzał złocistą karetę, zaprzężoną w 4 konie.
*— Znajdujem y się w dem okratycznej republice — powiedział tylko i zają ł miejsce w starym, łkrom nym aucie stojącym opodal,
PYTANI*Stara, szpetna i kłótli
wa baba oskarżyła męża, Ił chciał ją otruć.
— Kłamstwo I w rzekł przed sądem obwiniony, w Mogę z łatwością przedstaw ić dowody swej niewinności. Proszę i domagam się, aby natychm iast przyzwano lekarza i zrobiono sekcję mojej ŹonyU
TU WYCIĄCI
= • 144 -Z
— Dobrze, rzuć To lamT —- poleca Herszt I otd Człowiek z dynam item skrada się z pow rotem do płonącego gmachu. Z akryw ają go krzaki, to też może być pewien, źe żołnierze go nie widzą.
Człowiek w yprostow uje się. M achnął rę k ą I Oto pierw sza, a potem druga ru rk a w padają przez wybite okno do gmachu.
W, następnej sekundzie rozlega się p iorunującyhuk.
Chm ura kurzu i dym u w zbija się ku niebu.Zaczynają szczekać karab iny maszynowe, ale
trzask ich ślepych nabojów zanika w tupocie k ilku set podeszew po kam iennym b ruku placu.
[Wi szyku bojowym w jeżdżają sam ochody pancerne na rynek
.W, o tw artej wieżyczce auTa pancernego dowódcy stoi k ap itan Jenkins, w skazując pozostałym wozom ręką kierunek, w jakim m ają wjeżdżać.
iWj zębach trzym a gwizdek, aby móc w ydać rozkaz strzelania ostrym i nabojam i.
Lecz nie wydaje tego rozkazu. Celów już nie ma.
Plac opustoszał nagle i jest jak wym arły. Po prostu zieje przerażającą pustką. Tylko przew rócony wózek ulicznego hand larza owoców sterczy na środku rynku niby w rak okrętu, k tó ry najechał na skałę podwodną.
Tu i tam ukazu ją się strażacy. W yłażą z domów, z kryjów ek, do których zapędziły ich tłumy.
Kapitan Jenkins, k tóry podjechał pod płonący gmach, w yskakuje z samochodu.
Jego auto pancerne stoi już przed wywaloną bram ą, z k tórej bije żar. Jenkins, chcąc się wyco-
141 —
ludzie hä placu. Kilka par rą k wyciągnęło się chciwie ku sikawce i wywróciło ją do góry kołam i.
— Precz ze w spólnikam i m ordercyl Niech się to wszystko spalił
Chm ury dym u wzbijały się powoli ku niebu, nS którym gasły wieczorne zorze.
* * **— Nie mogę już jechać dalej, panienko, — rzek!
uspraw iedliw iająco stary szofer rozklekotanej tak sówki. Zatrzym ał samochód. — Oni rozbiliby ml wóz, k tó ry jest całym m oim m ajątkiem ...
1— Dobrze, dobrze, — rzekła nieprzytom nie Kasia G rant i rozejrzała się dokoła. Znajdow ała się nS jakiejś bocznej ulicy obcego je j m iasta. Na końcu ulicy dostrzegła plecy kilkunastu ludzi. X więc ulica wychodziła na plac.
— Ile się panu należy? Zapytała Kasi* gorączkowo, zapom niawszy ze Szczętem, źe kierow ca jeszcze w H eatonville podyktow ał jej sumę, za k tó rą zgadzał się jechać do Strandu.
'— Tak.., Ma pan tu pieniądz*, — rzekła, wysypując na podstaw ioną dłoń szofera całą zaw artość swej portm onetki. — Ma pan tutaj..«
—1 Dziękuję panience bardzo, ■—1 m rukną! u ra dowany stary i rozpoczął skom plikow ane m anew ry, aby zmusić m aszynę do cofnięcia sie,
Kasia pobiegła w stronę plactt.Z pewnością siebie I odwagą lunatyczki w padła
w tłum . Ustępowano jej z drogi, nie zw racając na nią uwagi.
I oto Kasia znalazła się rap tem w pierwszymi Szeregu demonstrantów« S tała tam już niewielu lii-
Str. 8. "V . S I E D E M G R O S Z Y *
„ 2 'ttaci mtadzieńcifaqikamiczne zata
Gdyby to był zwykły sobie „złoty m łodzieniec“ am erykański, a nie najmłodszy syn prezydenta Stanów Zjednoczonych, i gdyby to był sobie przeciętny Francuz, a nie pan P ierre Nouveau, burm istrz m iasta Cannes, byłoby na świecie cicho o tym zajściu.
Jednakowoż do „skandalu“ doszło nie między zwykłymi ludźmi, więc też nabrał rozgłosu światowego, a szczególnie odbił się głośnym echem w p rasie am erykańskiej. W szyscy są zgorszeni zachowaniem się m łodzika, a właściwie dwóch, ponieważ młody John Roosevelt m iał znajdow ać się w towarzystw ie swego tow arzysza podróży po F rancji, nazwiskiem D rayton, studenta z uniw ersytetu H arvard.
Cała h istoria m a przedstaw iać się następująco: Zgodnie z tradycyjnym zwyczajem, m ieszkańcy Cannes obchodzili doroczny „Dzień róż“ . W u rządzonej po ulicach m iasta paradzie znajdow ały się tysiące osób z różnych sfer.
Pan burm istrz, k tó ry nigdy nie m iał „szczęścia“ spotkania się z n a jm łodszym Rooseveltem, dowiedział się w ostatniej chwili, iż znajduje się on w jednym z pojazdów. P ragnąc go więc powitać, jako gospodarz, a nie m ając żadnej pewności, czy to jest właściwie młody Roosevelt ze swoim kolegą, zbliżył się do dorożki, w k tó re j jechało dwóch młodych, jak szeptano wokoło, Amerykanów.
Szampan I (tu&iet rózN u i i i i n i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i u i i i i i H i i i i i i n i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i n i i i i i i i i i i
P an burm istrz m iał się jednak" spotkać z przykrym zawodem. Gdy wysunął się, by uściskać dłonie m łodym gościom, popijających szam pana, i w ręczyć im piękny bukiet róż, jeden i nich, rzekom o Roosevelt, oblał go winem szam pańskim . A drugi, odebraw szy bukiet, zmoczył go w wodzie od lodu, jakim był opakow any szampan, i m okrym i kw iatam i „pogłaskał“ pana burm istrza po odkrytej głowie.
.Wybuchł skandal, bo od osób wysoko postawionych wym aga się przyzwoitego zachowania i przestrzegania etykiety.
Obecnie zachodzi jednak" pytanie,
czy m łodzikam i byli Roosevelt i D rayton, czy też byli inni ludzie, ponieważ więcej młodych Amerykanów brało u- dział w paradzie i „rzucało kw iatam i“ w bliźnich zgodnie z przyjętym tam zwyczajem.
Świadków naocznych brak. Cała h istoria o niegrzecznym zachowaniu się młodzieńców popłynęła w świat na podstawie skargi burm istrza, który po paradzie żalił się w oburzeniu na przygodę, jaka go spotkała.
Pan burm istrz podobno nie m a pewności, czy miał do czynienia z mło-
liiu
dym Rooseveltem i z jego kolegą, czy też z innym i m łodzikam i, którzy sobie podchmielili i pozwolili na niezwykły „brak w ychow ania“, czy arogancję.
Oskarżeni młodzieńcy wyjechali natychm iast z Cannes do Paryża i tam w ypierają się wszelkiej łączności z zajściem.
Pogłoska jednak nabrała takiego rozgłosu, iż rząd francuski zabrał się do zatuszowania niemiłej afery, aby jej konsekwencje nie odbiły się ujem nie na przyjaznych stosunkach z Białym Domem.
H r w a w t ß ś i a d
liii*
J)waj ßracia i eyrkówfka" i i l ! l l l ! l ] l l l ! l l l l l l l l l l l l l l l l ! l ! l l l l l l l ] | | | | | | | | | | | l ! l ! l l l l l l ! l ! l l ! l ! ! ! ! l l ! l ! l l ! ! l l ! l l ! l l l l l l l l ! l l ! l l l l ! ! l l l l ! ! l l l ! l ! l l l l l l ! ! l l l l l l l l l ! | [ ! l l l l l l l l l ! l l l l l
Niezwykła tragedia miłosna, godna pióra wytrawnego pisarza i psychologa, wydarzyła się w Denver w stanie Colorado. Dwaj bliźnia cy Henry i Tommy Charkey, żyli z sobą w idealnej zgodzie przez 30 lat życia. Od kołyski, po przez lata złotego dzieciństwa, okres szkolny i studia uniwersyteckie splotło się ży
cie obu braci najserdeczniejszym węzłem m iłości i wzajemnego zaufania. Po ukończeniu studiów razem poświęcili się praktyce adwokackiej i w Denver słynęli jako znakomici cy- wiliści.
Obopólna miłość, k tóra m iała również swój wyraz w odnajmowanlu wspólnego mieszka.
Ńr. 286 — T6. 10. 193? f .
nia, została w pewien wieczór sierpniowy głęs boko wstrząśnięta. Podczas gościnnego występ pu jednego z wielkich cyrków am erykańskich obaj bracia zakochali się w świetnej artystce Bessie Bolls. Nazajutrz stali się już gorliwymi adoratoram i m łodziutkiej cyrkówki, wykonującej na trapezach niezwykłe ewolucje. Do hotelu, w którym zamieszkała Bessie młodzi adwokaci przesyłali olbrzymie bukiety kwiatów, W ślad za którym i szły owoce, wina i prezenty. Panna Bessie, k tó ra ignorowała wszelkie okazywane jej objawy zainteresowania, tym ras zem jednakże nie mogła odrzucić ponętnej propozycji małżeństwa. Trudny m iała w swojej ręce wybór, tym nie mniej postanowiła go rozstrzygnąć sprawiedliwie.
Tymczasem obaj bracia stali się zaciętymi wrogami. Rozeszły się ich drogi i daw na zażys la miłość przeobraziła się w nienawiść. W pos łowię sierpnia, kiedy odbył się pożegnalny wy, stęp w cyrku, w lożach zasiedli znów Henry 1 Tommy Charkey. Z podziwem w patryw ali się w budzące grozę ewolucje drogiej i kocha, nej Bessie. Bessie tymczasem zawisła na trape , zie i spod kopuły cyrku swymi oczętami w pa, trywała się w liczną rzeszę ludzką. Miał te ra ł nastąpić najefektowniejszy popis zręczności i odwagi. Nogi Bessie miały w pow ietrzu spleść się z dłońmi również zakochanego w Bessie akrobaty cyrkowego Rusta. Tegoż wieczoru jednak Rust pracow ał na wysokości 80 m e, trów z niezwykłym zdenerwowaniem. W pew, nej chwili stracił wątek skom plikowanej ewo, lucji, linę przerzucił w przeciwnym kierunku i sam zawisł nad płótnem cyrku. Ta sekunda bierności wystarczyła, by młodziutkie ciała Bessie, nie posiadające oparcia o dłonie Ru- sta, runęło w dół. Dech zam arł w oczach pu , bliczności. Na arenie zasypanej jasnym p ia , skiem, wykwitł czerwony ślad krw i. Dookoła zebrała się masa publiczności, a przywołany lekarz stwierdził rozbicie czaszki. Spośród otaczających Bessie tłum ów wyrwali się dwaj dobrze nam znani bliźniacy. Schylili się nad ciałem artystki, k tó ra w przedśm iertnym skurczu otw arła oczy, rozglądnęła się dookoła, a ujrzawszy adwokatów, powiedziała im ostatnie słowa:
„Kochani b racia.- połączcie się- .
W śród śm iertelnej ciszy zgasło życie mło, dej sławy cyrkowej. Na jej groble wykwitł stos kwiatów, spośród których przepięknie prezentował się wieniec, na którego szarfie wypisane były następujące iłow a: „Naszej nieodżałowanej gwleźdzle — pojednani bracia“.
Jlowa witaminal l l l l l l l l l l l i i m i i i i i m i i i i i i i i i i i i n i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i !
Żołnierze japońscy w Szanghaju z uwagi na niebezpieczeństwo cholery, otrzym ują porcje wody,przywożonej specjalnymi statkam i.
Badania I poszukiwania, prowadzone nad wykryciem witamin, są co pewien czas uwieńczane pomyślnymi rezultatam i. Ostatnio znakomity biolog am erykański dr. O. B. Less Meson! dokonał odkrycia nowej witaminy, znajdującej się w środkach żywnościowych. W itam ina ta po użyciu dodaje sprężystości i elastyczności ciału ludzkiemu. Za pośrednictwem przewodu pokarmowego jest ona doprowadzona do mięśni, gdzie wpływa pobudzająco.
O Ile próby wzmożenia działalności łej witam iny w organizmie ludzkim dadzą pozytywne wyniki, należy się spodziewać, ie nauka wychowania fizycznego I ku ltu ra cielesna, oparta przede wszystkim na pracy mięśni, uzyska no
wą ważną 1 dotąd nlczaplsaną praw ie kartę.
=■ 142 M
dzl, gdyż dym gryzie w oczy, ä 2ar, buchający od płonącego budynku, parzy.
.Wielkie, rozszerzone zgrozą oczy dziewczyny szukają... Ślizgają się po frontonie gmachu, z k tó rego okien, niby z nozdrzy legendarnego smoka, bu cha żółtawy, b runatny i zielonkawy dym.
Oczy jej szukają bezwiednie okratow anych okien... Za którym ś z nich musi się znajdow ać Joe. Tak. Tu, na parterze, na lewo od wywalonej bram y, w idać szereg okienek. Znajdują się one pod sam ymi sufitam i cel... Kasia widzi to wyraźnie, porów nując poziom tych okienek z prostokątam i pozostałych, zwykłych okien parteru . Jak się tam dostać?
Kasia rozgląda się po placu. Za nią stoją setki ludzi z zawziętymi, bezlitosnymi, wykrzywionym i okrucieństw em twarzam i. Czy nie m a w śród nich ani jednego człowieka z sercem?...-
Kasią rozgląda się dokoła. Po praw ej stronie dostrzega jakąś klęczącą staruszkę, k tó ra kreśli bezustannie na piersiach znak krzyża. W argi jej szepczą m odlitwę, ale w piekielnej wrzawie głosów i w trzasku ognia nie słychać ani sylaby. Kasia podbiega do klęczącej kobiety. W oła do n ie j: — Panil Pani I..,
Zdziwione "oczy klęczącej kobiety Spozierają ha nią.
Na litość BoskąI Błagam panią!... ■— krzyczy Kasia, lecz głos jej ginie we wrzawie, k tó ra nagle zrywa się na skraju małego placu.
— H ańba!.- — rozbrzm iew a jakiś głos.X w chwilę potem słychać przeraźliw y krzyk: UsiękajcieJ ILciekąjęi*] / -
TU WYCIĄĆt
— 143 -
!W tejże sekundzie rozlega się jękliwy odgłos syreny ciężkiego m otoru, do którego dołączają się dźwięki innych syren.
■— W ojskoI — stęknął ktoś koło Kasi. — W ojsko jedziet
Kasia rozgląda się... Istotnie: na skraju placu widać kilka płonących jasno reflektorów wielkich samochodów.
W zrok Kasi k ieruje się znowu ku gmachowi sądu. Czy nie przyjechali za późno?
Nagle dziewczyna dostrzega na k ra tach okna jednej z cel dwie ręce... W idzi je wyraźnie w płom ieniach palących się z trzaskiem drzew przed gmachem.
Ukazują się na k ra tach dwie ręce, a za. nimi wykrzywiona twarz. To Joe. Joe w płonącej celi. W odruchu rozpaczy skoczył do okienka, aby nabrać w płuca powietrza...
— Joe! Joe! — krzyczy Kasia I, straciw szy przytomność, pada na bruk.
W tej chwili ucieka do parku grupa dem onstrantów . Podżegacz znajduje się wśród nich. Jest rozwścieczony.
— Łajdak! A jednak nam ucieknie!— Nic powinno się to stać, — mówi ktoś zdy
szanym głosem, biegnąc obok niego.—- Czy masz jakiś pomysł? — krzyczy przyw ód
ca bandy.— Mam! D ynam it nam pomóźel— P okaż! — krzyczy herszt i zatrzym uje się.Jego towarzysz wyciąga z kieszeni dwie ru r jd —
Opakowanie dowodzi, że pochodzą one % okradzionej składnicy kam ienio łom óai /
Hwno\CAŁKIEM LOGICZNIB— Co ty robisz niezno
śny chłopaku? Dlaczego zmuszasz siostrzyczkę do połykania bibuły?
— A bo ona napiła się przed chwilą atram entu.
W EPOCE RAT m Co? Znowu w tym
miesiącu posyłasz tem u pośrednikowi stręczenia małżeństw 25 zł.?.. Powiedz no mi Karolu, czyś ty przypadkiem nie kupił mnie na raty?
DOWÓD *~i Czy to prawda, że
twoja żona uciekła z Adolfem?
—t Prawda.— Ale jakże to może
być, przecież to był twój serdeczny przyjaciel?
— W łaśnie dał tego dowód.
MUZYKAw Czy pan lubi ulwo*
ry Mozarta?—• Owszem... bardzo..<
ale niech pani nie zwraca na to uwagi i gra dalej.
WYJAŚNIŁ Do prow incjonalnego
hoteliku przyjeżdża podróżny. Ogląda pokój, który mu przypadł do gustu i mówi:
—• Ale tyle pluskiew, to rzeczywiście nigdy w życiu nie widziałem!
Na to numerowy:— Bo to, proszę jaśnie
pana, właściwie jest po< kii dwuogobOHŁa ś
V f . 286 — t6. 13. 1937 -f.. » S I E B E M G R O S Z Y " Sfr. 7.
1 I 88
Apel kolarzy ilqskidi do władzKiedy Śląsk olrzyma tor kolarski ?
Śląski Okręgowy Związek Kolarski, walczący przy propagandzie kolarstw a c niebywałym trudnościam i, w związku z budową Stadionu sportowego w Katowicach, opublikow ał apel do władz, w sprawie budowy toru kolarskiego. Apel ten podajemy.Już od szeregu lat walczą kolarze śląscy o
/rlasny to r kolarski. Po »łożeniu wielu memoriałów i planów, oraz po wielu konferencjach z m iarodajnym i czynnikami I po wielu obiecankach, zabłysła wreszcie kolarzom nadzieja uzyskania toru.
Magistrat m iasta Katowic, a szczególnie jego prezydent ustosunkow ał alg przychylnie do potrzeb kolarzy śląskich i wysłał w roku ubiegłym na Olimpiadę w Berlinie s ram ienia miasta fachowców, którzy mieli w Berlinie zbadać nowoczesne urządzenia aportowe, a w szczególności drewniany to r kolarski. Miejsce pod budowę toru drewnianego (a nie betonowego, Ze względu na struk turę geologiczną śląska) wybrano, p lany opracowano, czekano tylko na odpowiednie fundusze, i— W szystko wyglądało na to, Iż w krótce stanie nareszcie w Katowicach to r kolarski.'« .
Na odbytej ostatnio konferencji Magistratum iasta Katowic z współudziałem przedstawicieli miejscowych związków sportowych omówiono i uchw alono budowę wtęlkiego stadionu reprezentacyjnego w Katowicach kosztem blisko 800.000 ■łotych.
Będą boiska piłkarskie, bieżnie lekkoatletyceBe, boiska de gier ruchowych, rzutnie, skocznie i t. d., nie będzie jednak tylko to ru kolarskiego.
Dlaczego? — zapylają zawiedzeni kolarze śląscy. — Czyż kolarstw o nie zasługuje na ta kie same poparcie, jak np. piłka nożna, piłka ręczna lub ping-pong? W szak dobry kolars w razie wojny może państwu, oddać lepsze nawet usługi, jak np. skoczek o tyczce lub piłkarz. Z chwilą podjęcia budowy większej inwestycji sportow ej, nie powinno w niej braknąć toru kolarskiego.
Rozwój kolarstw a Idzie zawsze w parze ZIlością torów. Widzimy to na przykładach zagranicy, gdzie w każdym niem al większym m ieście istnieją tory otw arte i krytę. Na tory kryte jesteśm y jeszcze za biedni, lecz torów otwartych m am y w Polsce skandalicznie mało.
Obecnie po zlikwidowaniu to ru dynasowskle- go, pozostają w Polsce zaledwie 2 tury: Łódź 1 K raków. Jak na 34-milionowe państwo jest to absolutnie niewystarczające.
Kolarstwo śląskie odgrywało jeszcze kitka lat
Dla pań lusterka, a dla panów mlecze dawać będą Japończycy
w roku 1940Na wzór Igrzysk olimpijskich w Berlinie,
pragnie Japonia obdarować zwycięzców olimpijskich w roku 1840 w Tokio specjalnym i u- pomlnkamL
Mistrzowie olimpijscy *-> mężczyzn! otrzymać m ają 19 cm. długości starojapoński mlecz, kobiety —> lusterka w stylu starojapońsklm .
jędrzejowska wraca do Polski wraz z bokserem Jaroszem
Nowy Jo rk . We środę na M-S Piłsudski wyjechali a Nowego Jorku Jędrzejow ska oraz Tadeusz Jarosa, świetny bokser am erykański polskiego pochodzenia, w swoim czasie mistrz św iata w wadze średniej.
•—O—» tf <
MHjdowWsfwewc mecze pięściarskie
Program międzypaństwowych meczów bokserskich (amatorskich) na sezon nadchodzący przedstaw ia się na razie, jak następuje:
80 bm. w Budapeszcie Austria — Węgry.7 listopada w Kolonii Niemcy — Węgry.28 listopada w Odense Dania — Finlandia.3 grudnia w Szczecinie Niemcy ■— Finlandia.8 grudnia w H amburgu Niemcy ■— Irlandia
praż w Oslo Norwegia <— Polska.15 grudnia w Londynie Anglia — Niemcy.16 «tycznia w Sztokholmie Szwecja —- Niem-
iy.21 stycznia w Helsinkach Finlandia — Niem
a ls lutego w Warszawie Polska — Włochy.26 m arca w Lodzi Polska — Finlandia,
Dymisja zarzadu PZPRZarząd Pol. Zw. Pliki Ręcznej, solidaryzując
Blę z dymisją swego prezesa, pik. Ajdukiewlcza, podał się do dymisji.
Powodem rezygnacji Jest niewłaściwe — zdaniem zarządu PZPR — ustosunkow anie się Z. Z. do poczynań I prac PZPR.
U stępujący zarząd postanowił pełnić swoje funkcje do najbliższego walnego zebrania Związki, które odbędzie alg 21 listopad*,
wstecz dom inującą rolę w kolarstw ie polskim, a dziś tylko ślady pozostały po m istrzach i rekordach, ustanowionych przez Ślązaków.
W idzimy to np. dobitnie w Krakowie, gdzie do uh. roku, gdy to r nie był czynny, kolarze krakow scy nie odgrywali zupełnie żadnej roli. Po dwóch niespełna latach funkcjonowania toru m ają już 2-ch wicemistrzów i c.-Mą falangę doskonałego narybku. A wszak Śląsk nie jest
Podczas ostatniego pobytu polskich lekkoatletów w Budapeszcie, prezydium komitetu europejskiego międzynarodowej federacji lekkoatletycznej w osobach pp. Stankovitsa i Massa ngvego zwróciła się do przedstawicieli PZLA s propozycją, czy PZLA nie podjąłby się cwcn-
W Śląskich kołach piłkarskich mówi się, aby w odpowiednim czasie wystąpić a projektem powiększenia Ligi Państwowej do 12 tu klubów. Opinią sportow a Śląska zgodna Jest z tym, że 10 klubów w elicie piłkarskiej Polski, to nieco za mało. M. in. argum entam i przytacza się, że powiększenie Ligi, wpłynęłoby dodatnio na stan finansowy klubów. W tym roku AKS 1 Ruch w okresie największego zainteresowania pllkarstwcm , t, j, lipcu 1 sierpniu, większość terminów miały zmarnowane. Sprowadzanie drużyn zagranicznych napotyka na duże trudności. Niemcy przyjeżdżają niechętnie, z Czechami grać ule wolno, Austriacy nie są atrakcją, a na zespoły innych krajów nie ma pieniędzy, nie mówiąc już o tym że każdorazowy sta rt zespołu zagranicznego w Polsce powoduje duże trudności ze względu na ograniczenia dewizowe.
W edług wszelkiego prawdopodobieństwa, Śląsk na walnym zebraniu Ligi i PZPN u wystąpi 1 wnioskiem o powiększenie Ligi do 12-,u klubów. Jako kandydatów do Ligi, zaprojektuje przypuszczalnie Śląsk drużyny Dębu i Brygady.
Protest KPW Poznań przeciwko meczowi juniorów w Katowicach
Do Polskiego Z w. Piłki Nożnej w płynął p ro test KPW Poznań przeciwko weryfikacji meczu półfinałowego o mistrzostwo Polski juniorów z krakowską Wisłą, zakończonego w Katowicach 1:2 dla Wisły. W proteście tym KPW
W eliminacyjnych rozgrywkach piłkarskich do przyszłorocznych mistrzostw świata sy tuacja wyjaśniła się tylko w kilku grupach. Stan obecny rozgrywek wygląda następująco:
W grupie pierwszej do finałów zakw alifikowały się Niemcy i Szwecja,
W grupie drugiej w pierwszej serii Norwegia pokonała Irlandię 3:2, ma mecz rewanżowy na wiosnę w Dubline, a w serii drugiej Polska pokonała Jugosławię 4:0, ma mecz rewanżowy 8. 4. w Belgradzie. Dwie drużyny wchodzą do finałów.
W grupie trzeciej Rumunia ma walczyć z Egiptem (termin nieustalony).
W grupie czw artej Szwajcaria ma spotkać się z Portugalię na terenie neutralnym (termin nieustalony),
W grupie piątej W ęgry walczyć m ają ze zwycięzcą meczu Grecja — Palestyna.
gorszy i pod względem liczebności m ateriału ludzkiego przewyższa znacznie inne okręgi.
Apelujemy z tego miejsca do m iarodajnych czynników w sporcie polskim o poparcie naszych postulatów. Śląsk woła o należne mu m iejsce w rodzinie kolarskiej całej Polski. Bez toru kolarskiego całkowity upadek tej gałęzi sportu na Śląsku jest kwestią najbliższej przyszłości. Do tego dopuścić nie wolno!
tualnle organizacji mistrzostw lekkoatletycznych Europy na jesieni roku przyszłego, ponieważ, zorganizowanie ich we F rancji (2 — 4 IX. w Paryżu) nie jest pewne. Francuski Zw. Lekkoatletyczny nosi się bowiem z zamiarem zrezygnowania s organizacji mistrzostw.
Poznań podkreśla, że w barwach Wisły brał udział gracz ligowy Gracz, urodzony w roku 1018, choć według regulaminu mogą brać udział zawodnicy urodzeni najdalej w r. 1019, O ile protest KPW Poznań zostanie uwzględniony, to drużyna ta walczyć będzie w finale z lwowską Pogonią 11 listopada w W arszawie jako przed- mecz finału o puchar Polski Kraków — Śląsk.
itmlwo IH» mminmliW czwartek na stadionie w H ajdukach od
było się decydujące spotkanie o mistrzostwo .WKS-ów, pomiędzy drużynam i Krakowa i Chorzowa. Gra mimo półgodzinnej dogrywki nie dała rezultatu i zakończyła się wynikiem remisowym 2:2. W obu zespołach grał szereg graczy ligowych.
Narzekania na boiska katowickieWe wszystkich recenzjach krajowych i ło
tewskich z meczu Łotwa — Polska w Katowicach, podkreślano iż boisko, na którym odbyły się zawody, było fatalne. Pełno dziur i nierówności obniżyło bardzo poziom gry i u trud niło graczom wykazanie klasy i formy. Łotysze specjalnie się skarżyli na nierówność boiska na którym piłka w ypraw iała dziwne harce wbrew intencjom graczy.
W czoraj jedno z pism stołecznych umieściło wywiad z b. reprezentantem piłkarskim p. Synowcem, który również niezbyt pochlebni* wyraził się o boisku katowickim
W grupie szóstej Czechosłowacja walczy z Bułgarią 4. 11. w Sofii i 24. 4. w Pradze.
W grupie siódmej zakwalifikowała się już do finału Austria.
W grupie ósmej, z k tórej wchodzą dwie drużyny. Holandia walczy z Luzeńburgiem 24. 11, w Luxenburgu i 13. 3. w Amsterdamie. Terminy meczów Belgia — L uienburg jeszcze nieustalone.
W grupie dziewiątej i dziesiątej walczą państwa środkowej Ameryki w specjalnym tu rnieju, a zwycięzca zmierzy się z USA.
W grupie jedenastej Brazylia walczy z Argentyną.
W grupie dwunastej wchodzą Indie H olenderskie, ponieważ Japonia przypuszczalnie zrezygnuje z udziału.
Nadto w finale walczy F rancja i Włochy. Zatem łącznie w finałach wystąpi 16 państw.
Drużyna polska pojadzie do Pragi na hokejowe mistrzostwa świata
Zarząd Polskiego Związku Hokeja Lodowego postanowił na swym ostatnim posiedzeniu zgłosić drużynę polską do mistrzostw świata w hokeju lodowym, które odbędą się w połowie lutego w Pradze.
wW krótce ma się odbyć otwarcie wspaniałe
go krytego toru lodowego w Pardze.Na torze tym odbędą się w roku 1938 (luty)
hokejowe mistrzostwa świata. Czechosłowacki związek hokejowy rozpoczął już przygotowania swoich zawodników do tych zawodów. Utworzona została drużyna narodowa, w skład k tórej weszło 36 najlepszych hokeistów czeskich.
Uczestnicy drużyny narodow ej rozegrają w listopadzie i grudniu b. r. szereg meczów treningowych ł zagranicznymi przeciwnikami, Mecze te rozpoczną się w dniach 3 i 4 listopada w Pradze, przeciwnikiem drużyny czeskiej będzie reprezentacja Niemiec.
Kveoer stale w formieZnana pływaczka duńska, R. Hreger, usta
nowiła nowy rekord światowy w pływaniu na 400 mir. stylem dowolnym, osiągając czas 5.14 min. 1 popraw iając poprzedni rekord o 0,2 sck.
wnioskami-—i PZPN. rozporządza przecież odpowied
nimi funduszami — powiedział p. Synowiec, —1 nie powinno było dopuszczać do tego, by mecze międzypaństwowe, odbywały się na boiskach nie nadających się absolutnie do gry. To nas w oczach gości kom prom ituje. Mamy n iby dwie reprezentacje, ale nie stać nas na dwa porządne boiska, Równe, idealne boisko jest najlepszą propagandą, a tego nie można powiedzieć o boisku katowickim.
Słowa p. Synowca są niestety w pełni słuszne. Czas najwyższy, aby M agistrat katowicki przyspieszył, o ile możności, budowę projektowanego Stadionu.
Korbasi Góra opuszczała Cracovie?Jeden * dzienników krakow skich donosi, że
Korbas i Góra, znani gracze Cracovi noszą się % zamiarem opuszczenia Cracovi. Pogłoski te nie znajdują na razie potwierdzenia.
KALISZ ZDOBYŁ PUCHAR ŁZOPNW Kaliszu odbył się międzymiastowy mecz
piłkarski Kalisz — Ostrów o puchar ufundowany przez ŁZOPN do spółki z poznańskim OZPN-em. Puchar zdobył Kalisz, zwyciężając w stosunku 3:2 (10).
NOKAUT W MECZU O MISTRZOSTWO EUROPY.
W Glasgow rozegrany został mecz bokserski o mistrzostwo Europy w wadze muszej. W spotkaniu tym obrońca tytułu, Anglik Benny Lynch znokautow ał w trzynastej rundzie Peter Kane.
Meczowi przyglądało się około 40 tysięcy widzów.
W dniach 23 i 24 bm. w Sztutlgarcie odbędą się m istrzostwa Europy w jeździe na wrotkach.
Do zawodów zgłoszeni zostali zawodnicy angielscy, włoscy, francuscy i niemieccy.
— W związku z zakom unikowaniem przez KS. W arszawianka zarządowi PZLA, że m aratończyk Marynowski nie będzie mógł ze względu na kontuzję ręki pojechać na międzynarodowy m araton 28 bm. do Koszyc, dowiadujemy się, że kontuzja ta nie jest specjalnie poważna. Istnieje zatem możliwość, że wyjazd Maryn owakiego dojdzie do skutku. W raz z Marynowskim jedzie mistrz Polski w m aratonie, Przybytek.
— W dniach od 29 do 31 bm. w Monachiumodbędą się zapaśnicze mistrzostwa Europy (amatorskie) w stylu wolnym, w konkurencji drużynowej. Walczyć będą reprezentacje Szwajcarii, W ęgier i Niemiec.
<—> Zarząd Oddziału Poznańskiego Związku Dziennikarzy Sportowych U. P. postanowił ufundować stypendium dla członka tego oddziału w wysokości 800 zł. Regulamin specjalny określi bliżej, na jakich w arunkach i dla jakich prac; stypendium będzie udzielane.
W zarządzie oddziału poznańskiego nastąpiły pewne zmiany. Po ustąpieniu skarbnika Sol- tykowskiego wybrano na jego miejsce p. Paczkowskiego, ą do zarządu dokooptowano S. Śliwińskiego,
— Czołowi tenisiści Niemiec, Gramm i Henkel, korzystając z zatrzym ania się okrętu w Honolulu, na drodze z Ameryki d"o Japonii, rozegrali w Honolulu dwa spotkania z Japończykami.
Gramm pokonał Jam agaszi 6:4, 7:5, a spotkanie Henkel,Nakano przerw ane zostało przy stanie gry 6:4, 5:5, gdyż tenisiści niemieccy musieli wracać na okręt-
Samodzielny okręg kajakowynewsteie na Kąski
Zarząd Główny Polskiego Związku Kajakowego, na ostatnim posiedzeniu w Warszawie, zgodził się na prośbę klubów śląskich utworzyć odrębny okręg Polskiego Związku Kajakowego na Śląsku z siedzibą w Katowicach.
Jak wiadomo, kajakow e kluby Śląska należały dotychczas do wspólnego okręgu Malo- polsko Śląskiego * siedzibą w Krakowie, co dla klubów śląskich nie było zbyt wygodne. Chęć utworzenia samodzielnego okręgu, nurtowała na Śląsku już od dłuższego czasu, a dopiero o- becnle przy znacznym rozroście klubów, dało się ją zrealizować. W tej chwili Istnieje na 6 ą s k u 10 klubów, zajm ujących się sportem
kajakowym. Poza tym w stanie organizacji znajdują się cztery kluby.
Teren Śląskiego Okręgu Kajakowego obejmować będzie Śląsk Górny i Cieszyński oraz Zagłębie Dąbrowskie.
Pierwszy walny zjazd delegatów nowego związku okręgowego odbędzie się 14 listopada w Katowicach; wybierze on nowy zarząd, u stali statut I opracuje program pracy na najbliższy okres czasu.
Utworzenie Okręgu Kajakowego na Śląsku zostało przez kajakowców śląskich powitane z d u że« zadowoleniem.
Mistrzostwa lekkoatletyczne Europyw Pelscc?
biga Państwowa powinna być powiększonaŚląsk wystąpi z odpowiednimi
Str. 8. m S I E D E M G R O S Z Y ' 1 f ir , 2 8 6 — TC. 16 . T Q 3? F,
_________________ I
Miesięczny abonament „7 G r o s z y“ z dostawą do domu przez agentów lub przez pocztę w kraju zł. 2.31. — Przy zamówieniu w urzędzie poczt. zł. 2.41.
Redakcja: Katowice, Sobieskiego 11.Telefon 34 981. P. K. O. nr. 301.746.
piertc&zego ßiatego dziecka w ClmeryceWyspa Roanoke w stanie Północnej
Karoliny (U.S.A.) była sceną uroczystych ceremonij, gdy niedawno temu obchodzono tam 350-tą rocznicę przyjścia na świat Virginii Dare, pierwszego białego dziecka w angielskiej kolonii w Nowym świecie.
Centralną i Południową Amerykę zaczęli kolonizować Hiszpanie niedługo po powrocie Kolumba z jego historycznej podróży, której się podjął w r. 1492. Upłynęło jednak sto lat od tego czasu, zanim Anglicy mogli podjąć się kolonizacji terenów w Nowym świecie.
Główną przyczyną tego opóźnienia był fakt, że Hiszpania rościła sobie prawa do całej Ameryki i była podówczas wielką potęgą morską. Dopiero pod koniec 16 wieku angielskie „morskie wilki" ośmieliły się stawić czoło panowaniu Hiszpanii nad morzami.
Sir Walter Ralelgh był Jednym z angielskich przywódców, którzy marzyli o skolonizowaniu północnej Ameryki. W roku 1584 wyekwipował on ekspedycję, składającą się z siedmiu statków, która dotarła do wybrzeży Północnej Karoliny. Próba ta Jednak zakończyła się kompletnym fiaskiem, ale w trzy lata później nowa flota angielska ruszyła w drogę do Ameryki. Dowodził nią John White, który oprócz załogi okrę- towej wiózł także 95 mężczyzn, 17 kobiet i 9 dzieci; razem 121 osób.
Ekspedycja ta wylądowała na wyspie Roanoke i White został gubernatorem tej maleńkiej kolonii. Dozorował on budowy kilku małych domków, a także budowy „fortu“, który miał ich bronić przed Indianami.
Dnia 18 sierpnia 1587 roku, córka gubernatora White'a, Eleonora, żona Anan łasa Dare, porodziła córeczkę, której nadano imię i nazwisko Virginia Dare. Dziewięć dni później gubernator White odpłynął do Anglii po zapasy i różne narzędzia. Spodziewał się wrócić do Roanoke za jakie siedem do ośmiu miesięcy. Hiszpańska wojna jednak stanęła na przeszkodzie i dopiero w roku 1591 zdołał załadować trzy 0 - kręty i wybrać się w podróż powrotną do Ameryki.
Gdy w końcu przybył na wyspę Roanoke znalazł tylko ślady po kolonii. Ani żywej duszy nie zostało, któraby opowiedziała, co się stało z kolonistami. Domki były rozebrane i zabrane i tylko wysoka palisada została. Na jednym z wielkich drzew, po ściągnięciu z niego kory, ujrzał wyryte wielkimi literami słowo na wysokości pięciu stóp od ziemi. Croaton.
Jaki los spotkał kolonię w Roanoke, pozostało tajemnica. Według jednej teorii angielscy koloniści wyginęli z chorób i głodu po opuszczeniu wyspy, szukając po
mocy u szczepu indyjskiego Croaton. Inne tłumaczenie jest tego rodzaju, że zostali oni wymordowani przez jakiś szczep indyjski, osiedlony w okolicy. Wytworzyła się legenda, że Virginia Dare i inne dzieci kolonistów zostały adoptowane przez Indian. Nie znaleziono jednak żadnego historycznego dowodu dla poparcia tej legendy.
John White, gubernator nieszczęsnej owej kolonii, był uzdolnionym artystą i podczas pobytu na wyspie Roanoke wykonał wiele szkiców, przedstawiających Indian, ich wioski, ich ceremonialną odzież
ltd. Robił także szkice domków, wybudo- wanych przez angielskich kolonistów. Dzięki temu historycznemu rysunkowi kolonii w Roanoke i innym szkicom udało się w dużej mierze odrestaurować ową kolonię, łącznie z prymitywnym domkiem, gdzie się urodziła Virginia Dare.
„Stracona kolonia“ sir Raleigh'a utorowała jednak drogę innym śmiałym kolonizatorom. Dwadzieścia lat później Anglicy założyli z zupełnym powodzeniem dużą osadę w Jamestown i Virginia stała się pierwszą angielską kolonią w Północnej Ameryce.
Jednym z największych atlasów świata jest historyczny atlas należący kiedyś do królapruskiego F ryderyka II.
^ O s fy o m ie t& ć .
(XecĆQj§^ £ .
1— %. G. ,Dobierz“. W spółczuję z losem pana, lecz, niestety, wszelkie starania o wyższy procent niezdolności do pracy, z powodu nieszczęśliwego wypadku z 1922 roku z uzasadnieniem skrajnej nędzy własnej rodziny pozostaną
POMOCNIK fryzjerski poszukuje stałej posady lub wypomóżki w Katowicach lub okolicy. O- ferty do „Siedem Groszy“ pod „Pom ocnik“.
9738
DWÓR Zabrzeg Nowy Bieruń sprzedaje chry- zantymy hurtownie. 9739
SKŁAD kolonialny z mieszkaniem poszukuję zaraz. Oferty „Polonia“ Rybnik pod „96“.
9735
m e t Z K J k l O A WCWUBE
POKÓJ z kuchnią od zaraz do wynajęcia. Katowicka Hałda, Rycerska 6. 9737
B O I*3* - eȀBBC8S*E
SPRZEDAM domek nowy. Panewnik, ul. Klasztorna obok szkoły. Przybyła. 9740
K 8 1 P M A
MASZYNĘ do pisania w dobrym stanie okazyjnie kupię. Oferty do „Siedem Groszy“ pod 5304d. 9742
KUPIĘ młynek elektryczny do maku. Mistrz piekarski A. Halek Szopienice, Krakowska 16.
9730
R dbT bse
bezskuteczne, z tej prostej przyczyny, że ustawa inwalidzka nie przewiduje zwiększenia procentu inwalidztwa z powodu nędzy rentobiorcy.
■— „E kran“. Radzę zwrócić się o inform acje do kierownika W ydziału Filmowego (p. Aleksander Swidziński) przy Polskiej Agencji Telegraficznej (PAT), W arszawa, ul. Królewska 5. Poza tym są w W arszawie pryw atne laboratoria filmowe (pięć) oraz wytwórnie polskie, produkujące filmy krótkom etrażow e (dziesięć) i długometrażowe (czternaście). W ymieniać ich w „Odpowiedziach“ nie można, bo brak miejsca.
— M. S. 2785. 6 dni z rzędu przez pięć lat odpracować, a podatek wojskowy płacić swoją
ZGUBIONO dowód tożsamości konia Nr. 161561, który unieważniam. Madeja Agnieszka, Gmina Janów. 9741'
ZNIEWAGI uczynione p. Bercie Sapok odwołuję i przepraszam za w yrządzoną jej krzywdę moralną. L. Froehlich. 9733
STARSZY kaw aler pragnie 1 10 do 20 tysiącami przystąpić do Interesu kupić realność wzgl. wejść przez małżeństwo. Oferty do „Polonii“ Rybnik „687“. 9734
drogą. Żadna apelacja 1 ład n a pisanina nie pomoże.
— Abon. nr. 100680 Szop. Pożyczka hipoteczna 8.500 m arek niem. 1 roku 1910 ma dzisiaj taką wartość i waloryzacja 81 fen. — 1 zł., uczyni około 10.500 zł., a uw artościowienie orzeka sąd od 25 proc. w z wyż do pełnych 100 proc. Do tego dochodzą odsetki co najm niej 4 proc. od sta, co również orzeka sąd.
— W. O. 100. Jako dzierżawca restauracji nie może pan być ubezpieczony jako pracow nik umysłowy, czy fizyczny, bo Zakład Ubezpieczeń w Chorzowie pana nie przyjmie. Dla tej kategorii zarobkujących są pryw atne ubezpieczenia na życie. Dobre jest To w. „Vesta" w Poznaniu (Oddział dla woje w. śl. w Katowicach, ul. 3 Maja 36a).
Przygody Bezrobotnego Froncka
Stal na warcie dzielny „żółtek*4 kapral Jaka Taka Kura; uagle spojrzał, rozwarł oczy,1 strachu cierpnie na nim skóra.
Nic dziwnego, bo ku niemu podejrzany obłok sunie; nie wiadomo, jak i „deszczyk” z tej przedziwnej chm ury lunie!
Gdy Japoniec chciał wystrzelić, ktoś mu ram ię wątłe ścisnął, no i chłopak stał się jeńcem, a za strachu ani pisnął.
To sam Froncek ze swej fajki tę zasłonę snuł dymową I dokonał czynu, który sławę mu zapewnił znowu!
ENE OGŁOSZEŃ oblicza się polami, o wymiarze 35 mm. na jedną szpal- 1-1 przy 4 szpaltowym układzie, szerokość szpalty 67 mm. 1 pole na stro- e pierwszej 40.— zł. 1 pole na pozostałych stronach 20.— zł. — Wielkość ■łoszenia może być tylko pół pola, jedno pole, półtora pola ltd. Najmniej- V wymiar liczymy pół pola, wyjątkowo przy dgioszeniarh mierzących po- id 2 pola, uwzględniamy różnicę do % pola. Ogłoszenia kolorowe 50 proc. ■ożej Zastrzeżeń miejsca w „Siedmiu Groszach" nie uwzględniamy. Drób- g ogłoszenia za słowo 0.20 zł., dla poszukujących pracy za słowo 0.10 zł. ierwsze słowo oraz słowa tłustym drukiem liczymy podwójnie.
UWAGI OGÓLNE: Administracja nie przyjmuje odpowiedzialności za termin ogłoszenia, oraz za zgubę lub zniszczenie matryc. Omyłki I drobne usterki techniczne, które nie zmieniają treści ogłoszenia, nie upoważniają do żądania zwrotu należności, ani nie zobowiązują do bezpłatnej powtórki ogłoszenia. Reklamacji nadesłanych po upływie 15 dni od daty otrzymania ra chunku nie uwzględniamy, Najmniejszym pismem jakiego używamy jest petit. Dział ogłoszeń czynny od godz. 8—18. Ogłoszenia z oznaczeniem terminu, przesłane. 1 opóźnieniem, zamieszczamy w najbliższym numerze, o ile w zleceniu nie zaznaczono wyraźnie: „w innym terminie (nie umieszczać“.
Drukiem i jfrhUddtw QaflgmYSti i .Wydawniczych Jgolonia" S. Ą, a Katowicach. Redaktor edjBsmedzialny Austustvn Pustelnik,
Ocifamaina cocmumdzinKOTLARZ miedziany samodzielny potrzebny zaraz. Kraków, Legionów 20 m. 2. 9683