"Jagiellonek" nr 2

16
1 G A Z E T K A S Z K O L N A K L A S Y IB L I S T O P A D 2015 NR 2 www.jagiellonka.plock.pl ul. 3 Maja 4, 09- 402 Płock • www.jagiellonka.plock.pl _______________________________________________________________________________________ Koleżanki i Koledzy! Jak ten czas szybko mija… dopiero był 1 września, a tu już listopad! A jak listopad, to i nowy numer „Jagiellonka”! W drugim numerze opowiemy o wrażeniach z wycieczek szkolnych i o tym, jak sprzątaliśmy groby, będą kulinaria, trochę sportu, trochę kultury, a także… bardzo obszerny kącik historycz ny. Nie zapomnieliśmy również o sprawach sercowych. No icoś specjalnie ode mnie ;-) Miłej lektury. Redaktor naczelny Mateusz Kuzioła ___________________________________________________________________________________________________ Międzyszkolny Klub Myśli Polskiej zaprasza! MKMP zaprasza na ciekawe zajęcia pozalekcyjne w każdą środę o godz. 16.00 do sali nr 17. Zajęcia prowadzi filozof Tomasz Zbrzezny. Czytamy, dyskutujemy, spieramy się. Uczymy się myśleć filozoficzne i do tego po polsku! Mamma mia. To jest to!!! 5 listopada uczniowie klas gimnazjalnych, IIGA i IIGB, widzieli w Teatrze Muzycznym ROMA w Warszawie musi cal „Mamma mia”. Głośne czytanie nocą! 15 października w MKD-u odbyło się drugie w tym roku, a 76. z kolei spotkanie z cyklu „Głośne czytanie nocą” na temat: „Nieznany Henryk Sienkiewicz”. Następne spotkanie poświęcone Józefowi Kraszewskiemu już w listopadzie.

Transcript of "Jagiellonek" nr 2

Page 1: "Jagiellonek" nr 2

1

G A Z E T K A S Z K O L N A K L A S Y IB • L I S T O P A D 2015 • NR 2

www.jagiellonka.plock.pl • ul. 3 Maja 4, 09-402 Płock • www.jagiellonka.plock.pl _______________________________________________________________________________________

Koleżanki i Koledzy!

Jak ten czas szybko mija… dopiero był 1 września, a tu już listopad! A jak listopad, to i nowy numer „Jagiellonka”! W drugim numerze opowiemy o wrażeniach z wycieczek szkolnych i o tym, jak sprzątaliśmy groby, będą kulinaria, trochę sportu, trochę kultury, a także… bardzo obszerny kącik historyczny. Nie zapomnieliśmy również o sprawach sercowych. No i… coś specjalnie ode mnie ;-) Miłej lektury.

Redaktor naczelny – Mateusz Kuzioła

___________________________________________________________________________________________________

Międzyszkolny Klub Myśli

Polskiej zaprasza!

MKMP zaprasza na ciekawe zajęcia

pozalekcyjne w każdą środę o godz. 16.00

do sali nr 17. Zajęcia prowadzi filozof

Tomasz Zbrzezny. Czytamy, dyskutujemy, spieramy się.

Uczymy się myśleć filozoficzne i do tego

po polsku!

Mamma mia. To jest to!!!

5 listopada uczniowie klas gimnazjalnych,

IIGA i IIGB, widzieli w Teatrze

Muzycznym ROMA w Warszawie

musical „Mamma mia”.

Głośne czytanie nocą!

15 października w MKD-u odbyło się drugie w tym roku, a 76. z kolei spotkanie

z cyklu „Głośne czytanie nocą” na temat:

„Nieznany Henryk Sienkiewicz”.

Następne spotkanie poświęcone Józefowi Kraszewskiemu już w listopadzie.

Page 2: "Jagiellonek" nr 2

2

MUZEUM JAGIELLONKI JUŻ OTWARTE!

W piątek 30 października br. zostało otwarte Muzeum Historii Jagiellonki. Ceremonii otwarcia dokonał Prezydent Płocka Andrzej

Nowakowski. Były obecne media, było uroczyście.

___________________________________________________________________________________________________

Z ŻYCIA SAMORZĄDU!!!

Jak co roku, szkolny samorząd wybrał nowe władze.

Uczniom, którzy pełnili ważne funkcje w poprzednim

samorządzie, dziękujemy!!! Przypominamy ich nazwiska:

przewodnicząca Anna Wiercińska (3g), zastępcy: Monika

Kołodziejska (3g), Natalia Rajchel (2b).

Po wyborach uformowała się nowa Rada Samorządu

Uczniowskiego w następującym składzie:

Przewodnicząca: Wiktoria Bury z klasy 2c.

Kierowniczka sekcji wolontariatu: Aleksandra Kaliwoda

z klasy 1e - zastępca przewodniczącej. Kierowniczka sekcji plastyczno-multimedialnej: Natalia

Mikołajczyk z klasy 1a - zastępca przewodniczącej.

Kierowniczka sekcji kulturalnej: Alicja Szydłowska z klasy

1b - zastępca przewodniczącej.

Opiekunami naszego samorządu są: pan Krzysztof Filipkowski – nauczyciel wychowania fizycznego; pani Katarzyna Sławińska –

nauczycielka języka angielskiego i matematyki.

___________________________________________________________________________________________________

JAKA BĘDZIE TEGOROCZNA STUDNIÓWKA?

Klasy III przygotowują się nie tylko do matury, ale także

do zabawy studniówkowej. Został już wyłoniony Komitet

Studniówkowy, złożony z rodziców, nauczycieli i uczniów.

Zostało wybrane miejsce tegorocznej Studniówki – hotel

Kawallo oddalony o 30 km Płocka. Czy nie za daleko?

Poniżej zdjęcia z poprzednich studniówek Jagiellonki:

Dawniej studniówki były organizowane w szkołach. Na zdjęciu trzeci

od lewej Prezydent Płocka Andrzej Nowakowski podczas swojej

studniówki w Jagiellonce w roku 1991.

Jagiellońskie studniówki w Orlen Arenie

Page 3: "Jagiellonek" nr 2

3

Wyprawa naukowa uczniów klasy IIf do Torunia

„GEOGRAFIĄ JEST WSZYSTKO,

CZYM INTERESUJĄ SIĘ GEOGRAFOWIE”.

Zainteresowania geograficzne uczniów klasy 2f zostały

tylko częściowo zaspokojone podczas wycieczki naukowej

do Obserwatorium Astronomicznego w Piwnicach

pod Toruniem i Planetarium im. Wł. Dziewulskiego

w Toruniu. Terenowa lekcja geografii odbyła się

6 października 2015 roku pod opieką wychowawcy klasy

2f, pani Joanny Korzybskiej, oraz nauczycielki geografii

pani Violetty Kilarskiej.

Uczniowie zostali zapoznani z pracą astronoma

oraz metodami obserwacji astronomicznych. Mogli

zobaczyć i dotknąć urządzeń, które pozwoliły polskim

i zagranicznym astronomom dokonać wielu naukowych

odkryć. Wszyscy mogli poczuć bezmiar Wszechświata.

Lekcja w planetarium dopełniła treści przekazywane

przez profesora oprowadzającego po obserwatorium. Taka

praktyczna wiedza przyda się uczniom nie tylko na lekcji,

ale także na maturze.

Kolejną atrakcją wyjazdu był spacer po zabytkowej części

Starówki Toruńskiej wpisanej na listę Światowego

Dziedzictwa UNESCO. Uczniowie wzięli udział

w programie poszerzającym wiedzę z dziedziny geografii

społeczno-ekonomicznej: „Gotyk na dotyk”.

Z pewnym niedosytem wrócili wszyscy do Płocka, planując

kolejną wyprawę geograficzną do Warszawy.

Violetta Kilarska

___________________________________________________________________________________________________

JAGIELLOŃCZYCY UCZCILI POMORDOWANYCH

W PALMIRACH

W Palmirach w Puszczy Kampinoskiej Niemcy w czasie

II wojny światowej Niemcy rozstrzelali 1700 Polaków,

wśród nich marszałka przedwojennego Sejmu Macieja

Rataja, polityka ruchu socjalistycznego Mieczysława

Niedziałkowskiego, mistrza olimpijskiego z Los Angeles

Janusza Kusocińskiego, wielu innych posłów na Sejm II RP,

urzędników, prawników, inżynierów, pisarzy (m.in. Witolda

Hulewicza i Stefana Napierskiego), uczonych (m.in.

historyka UW Kazimierza Zakrzewskiego, wydawcę Jana

Bełcikowskiego), nauczycieli, lekarzy, dziennikarzy, księży,

wojskowych – kwiat polskiej inteligencji.

17 października br. Jagiellończycy oddali hołd

pomordowanym na cmentarzu w Palmirach, uczestnicząc

w 55. Centralnym Zlocie Młodzieży. W rajdzie pieszym

w palmirskim lesie wzięli udział uczniowie z klas

gimnazjalnych (wyróżniła się klasa IIGA) oraz licealnych. Jagiellończycy złożyli wieniec na grobach pomordowanych.

Wyprawę zorganizował profesor Paweł Felczak, któremu

pomagali nauczyciele – Hanna Markowska, Zofia Sarnecka,

Iwona Wiktorowska i Wiesław Kopeć.

Jagiellończycy składają wieniec, zapalają znicze.

Page 4: "Jagiellonek" nr 2

4

NA PODBÓJ ALBIONU!

Sprawozdanie z wycieczki szkolnej do Anglii

w dniach 2-8 października 2015 roku

2 X 2015 roku uczniowie klas 2GA i 2GB wyruszyli w kilkudniową podróż do Anglii. Uczniom towarzyszyli

opiekunowie: pani Izabella Giergielewicz, pani Małgorzata

Duch, pani Paulina Sajur, pan Marcin Jaroszewski. Droga

prowadziła przez Niemcy, Holandię, Belgię i Francję.

Z Calais przepłynęli promem przez kanał La Manche

do Dover, a stąd pojechali do Londynu.

Po przyjeździe do stolicy Wielkiej Brytanii odbyli spacer,

w trakcie którego dowiedzieli się dużo o historii Anglii

i dziejach rodu królewskiego. Uczestnicy przeszli obok

opactwa Westminster, gmachów Parlamentu Brytyjskiego, słynnego Big Ben’a (dzwonu umieszczonego w zbudowanej

w 1858 roku wieży o wysokości blisko 94 metrów) i przez

Park św. Jakuba - St. James's Park (najstarszy park

wchodzący w skład królewskich ogrodów w Londynie).

Jagiellończycy byli świadkami zmiany warty przed Pałacem

Buckingham, zobaczyli Trafalgar Square, Piccadilly Cirrus

(plac w centrum teatralnym i rozrywkowym zwanym West

Endem). Podsumowaniem spaceru było London Eye

(Londyńskie Oko, koło obserwacyjne - diabelski młyn -

znajdujące się w dzielnicy Lambeth), skąd uczniowie zobaczyli piękną panoramę Londynu. Na koniec dnia zostali

zakwaterowani w brytyjskich domach, zjedli obiadokolację

i udali się na zasłużony odpoczynek.

Następnego dnia uczestnicy wycieczki udali się do Brighton

– miasta położonego nad Morzem Północnym. Tam

zwiedzili Pawilon Królewski, a potem podziwiali ciekawe

gatunki zwierząt morskich w Oceanarium ,,Sealife”

(akwarium o charakterze morskiego parku rozrywki).

Stamtąd przeszli na molo – Brighton Pier (którego długość

wynosi aż 524 metry), gdzie mieli czas wolny, podczas

którego mogli zjeść lunch otrzymany od swoich rodzin.

Kolejnego dnia Jagiellończycy zwiedzili piękne, bogato

wyposażone rezydencje królowej Elżbiety II – Hampton

Court i Windsor. W Hampton Court uczestnicy wycieczki

zobaczyli pałac i ogrody królewskie wraz z ogromnym

labiryntem, gdzie spotkał ich ulewny deszcz. Natomiast

w Windsorze (zbudowanym w latach 1070-1086 przez

Wilhelma Zdobywcę) spacerowali deptakiem i poznali

rezydencję królów angielskich.

Piątego dnia gimnazjaliści odbyli wycieczkę do miasta

narodzin Williama Shakespeare’a – Stratford Upon Avon.

W tym ciekawym mieście uczniowie zdążyli zwiedzić

jedynie miejsce zamieszkania sławnego autora, w którym

dowiedzieli się licznych ciekawostek na jego temat.

W realizacji dalszych planów przeszkodził im ulewny

deszcz. Przemoczeni wrócili do Londynu, śpiewając głośno

zabawne piosenki. Tego dnia wieczorem uczestnicy

spakowali swoje walizki i spędzili ostatnią noc

w angielskich domach.

Siódmego października uczniowie pożegnali się z rodzinami

i zrobili sobie z nimi pamiątkowe zdjęcia. Tego dnia

korzystali z metra, którym udali się do Muzeum Figur

Woskowych Madame Tussaud’s, zwiedzili dwa ciekawe

muzea: Muzeum Historii Naturalnej oraz Muzeum Techniki.

Spędzili tam niezapomniany czas i sfotografowali wiele

interesujących eksponatów. Następnie uczestnicy wycieczki

pożegnali się z Londynem i udali się w drogę powrotną

do Polski. Do Płocka dotarli 8 X po południu. Wszyscy byli

zadowoleni z pobytu w Wielkiej Brytanii i na pewno długo

nie zapomną tak wspaniale spędzonego czasu.

Klaudia Kozłowska, Ada Machała, uczennice klasy IIGA

Page 5: "Jagiellonek" nr 2

5

Słona wyprawa w głąb ziemi

Wydobywanie soli spod ziemi zapewne wielu z Was może

wydać się niezbyt ciekawym i żmudnym zajęciem. Może

nawet nigdy nie zastanawialiście się nad tym, jak ten

powszechnie dostępny produkt, tak niezbędny w kuchni, jest

pozyskiwany. Uczniowie klas pierwszych liceum – 1A i 1B

– mogli się o tym przekonać 6 października br. podczas

wycieczki integracyjnej do Kłodawy, na którą wybraliśmy

się wraz z opiekunami - panem Markiem Misiakiem, panem

Wiesławem Kopciem i panem Krzysztofem Filipkowskim.

Uzupełnieniem słonej wyprawy w głąb ziemi był pobyt

Centrum Rozrywki w Manufakturze w Łodzi.

Około godziny 8:30 wyruszyliśmy sprzed budynku szkoły, uzbrojeni w dobre nastroje mimo porannego chłodu, ciekawi

czekających nas wrażeń. Gdy przybyliśmy na miejsce,

ujrzeliśmy dosyć smutny widok. Zabudowania kopalni

nie sprawiały oszałamiającego widoku. Wszystko wokół

było szare i stare. Kopalnia powstała bowiem w roku 1949,

a więc równo 66 lat temu. Ciekawie zrobiło się dopiero, gdy

powitał nas przewodnik, który od razu zaprowadził nas

do miejsca, gdzie wszyscy musieli założyć hełmy ochronne.

Wyglądaliśmy bardzo zabawnie, ale nie było wyjścia, miały

służyć naszemu bezpieczeństwu, więc nie protestowaliśmy,

tylko posłusznie włożyliśmy żółte kaski i wyruszyliśmy

zwiedzać dwuipółkilometrową trasę turystyczną,

usytuowaną na głębokości 600 metrów. W bardziej znanych

kopalniach soli – w Wieliczce i Bochni – można wędrować

na znacznie mniejszych głębokościach.

Najpierw zatem musieliśmy zjechać szybem o imieniu

„Michał” 600 metrów pod ziemię. Trzęsło niemiłosiernie.

Na miejscu spotkała nas miła niespodzianka. Wydawało się,

że na takiej głębokości będzie zimno, jednak, wyjaśniono

nam, niezależnie od temperatury na powierzchni, tutaj

wynosi ona zawsze ok. 23 stopni C (a 150 metrów głębiej

już 27 stopni C).

Przewodnik wyjaśnił nam, że znajdujemy się na terenie

jednej z największych kopalń soli w Europie. Na 21 km kw.

powierzchni odbywają się prace wydobywcze, a złoża soli

w tym miejscu sięgają na głębokość ok. 12 km i mają ponad

250 milionów lat! Wyjątkowe wrażenie zrobiły na nas

rzeźby i ściany z różowej soli. Jaskinie połyskiwały z każdej

strony, co dawało niesamowity efekt. Przemierzając trasę

turystyczną, natrafialiśmy na różne rzeźby i groty, m.in.

Kaplicę św. Kingi, patronki górników solnych, czy Grotę

Drakuli oraz potężne komory, w których do niedawna

wydobywano sól.

Nie mogliśmy zobaczyć wszystkiego, ponieważ jest to

wciąż czynna kopalnia, jednak ten skrawek podziemnej

trasy utwierdził nas w przekonaniu, że przy wydobywaniu

soli pracuje mnóstwo ludzi i że jest to trudne zajęcie.

Na koniec każdy z nas otrzymał po torebce soli prosto

z Kłodawy. Z wielką niechęcią opuszczaliśmy to magiczne

miejsce.

W gospodarstwie agroturystycznym w okolicach Kłodawy,

mogliśmy zjeść kiełbaski z grilla i napić się gorącej herbaty

w towarzystwie dwu pasących się nieopodal saren. Ostatnim

punktem naszej wycieczki była łódzka Manufaktura.

Na koniec tego pełnego wrażeń dnia mieliśmy okazję zagrać

w kręgle i w paintball laserowy. Choć nie każda kula zbijała wszystkie kręgle i nie każdy strzał laserem był celny, to i tak

zabawa była przednia, bo przecież nie wynik był ważny,

lecz to, że mogliśmy wspólnie się spotkać i dobrze się

bawić. Wycieczka bardzo zintegrowała obie klasy

i sprawiła, że odnaleźliśmy wspólny język. Oby więcej

takich wyjazdów!

Anna Sikorska, kl. 1B

zdjęcia: Bartek Wojciechowski

Page 6: "Jagiellonek" nr 2

6

MISTRZOWIE WŚRÓD JAGIELLOŃCZYKÓW

MISTRZOWIE MUZYKI

Alicja Szydłowska

Jest uczennicą klasy Ib. Gra od 10 lat na wiolonczeli

w Państwowej Szkole Muzycznej w Płocku. Już teraz wie,

że chce związać swoją przyszłość z tym instrumentem.

Ma duże doświadczenie w grze w różnych zespołach,

zarówno klasycznych, jak i rozrywkowych, np. gra od 2007

roku w kwartecie smyczkowym Bemola.

Gdy szłam do szkoły muzycznej, miałam 7 lat. W takim

wieku trudno mi było podjąć decyzję w kwestii wyboru

instrumentu. Pomogła mi w tym mama, która jest

nauczycielką w szkole muzycznej. Dzisiaj dziękuję jej za to,

że dokonała tak trafnego wyboru. Wiolonczela to piękny

instrument.

Według Alicji, gra na instrumencie wymaga wielu

poświęceń. Nie liczy się talent. To pojęcie nie istnieje

w muzyce. Tutaj ważny jest wysiłek i ciężka praca.

Gdy zapytałam Alicję o rady dla początkujących muzyków,

poleciła, żeby już na samym początku swojej przygody

z instrumentem wkładać w to całego siebie.

__________________________________________________________________________________________

MISTRZOWIE MUZYKI

Wiktor Mieczykowski

Jest uczniem klasy IIGA w naszej szkole oraz uczniem

Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Karola

Szymanowskiego w Płocku. Od wielu lat gra na skrzypcach,

odnosząc międzynarodowe sukcesy.

Wiktor Mieczykowski podczas gali wręczania nagród na 17° Concorso

internazionale di musica Euterpe (17 Międzynarodowy Konkurs Muzyki

w Corato we Włoszech) w roku 2014

__________________________________________________________________________________________

MISTRZOWIE NAUKI

Michał Krenc

6 listopada 2015 roku Basell Orlen Polyolefins Sp. z o.o.

(BOP) w ramach projektu pod nazwą „Perspektywy BOP”

zorganizowała konferencję na temat wiedzy o tworzywach

sztucznych, która była adresowana do uczniów ze szkół

ponadgimnazjalnych w Płocku. W tym roku konferencja

przyjęła formę debaty oksfordzkiej, której teza brzmiała:

„Opakowania z tworzyw sztucznych są niezbędne”.

„Perspektywy BOP” to nowa nazwa projektu, który BOP

realizuje już od 2009 roku. Wcześniej, do 2014 roku był on

znany jako „Dzień Ziemi”. W tym roku BOP już po raz

siódmy zaprosiła do płockiego teatru młodzież,

aby rozmawiać o tworzywach sztucznych i poznać opinię

młodych płocczan na temat tych surowców.

W czerwcu BOP zorganizowała dla młodzieży trening

z wystąpień publicznych oraz przedstawiła założenia debaty

oksfordzkiej, którą następnie uczniowie ćwiczyli

w podgrupach. Tuż po wakacjach, we wrześniu pod okiem ekspertów ds. edukacji z Fundacji PlasticsEurope Polska,

uczniowie odbyli szkolenie na temat tworzyw sztucznych,

a w październiku w ramach ostatnich przygotowań

do debaty finałowej, nauczyciele sprawujący merytoryczną

opiekę nad młodzieżą, z 16 uczniów wyłonili ośmiu

najlepszych, którzy wzięli udział w piątkowej debacie.

Debatę wygrała drużyna, w której wystąpił Michał Krenc

z kl. IIB LWJ. Ucznia do zawodów przygotowała Pani

Magdalena Morawska.

Informacja ze strony: http://www.basellorlen.pl

Page 7: "Jagiellonek" nr 2

7

MISTRZOWIE SPORTU

Mistrzowie futbolu amerykańskiego

Oskar Masłowski

Michał Piechowicz

Adrian Sidorek

W dniach 24-25 października odbył się we Wrocławiu

Turniej Finałowy Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego

J-11. Nasze województwo reprezentowała drużyna

Seahorses Mazowsze, składająca się z połączenia Mustangs

Płock oraz Warsaw Sharks. Mazowiecka drużyna

w półfinale wysoko pokonała (31-0) ekipę Seahawks

Gdynia. W finale Mazowszanie ulegli jednak

po wyrównanym meczu Panthers Wrocław 14-31.

Gospodarze z Wrocławia zajęli pierwsze miejsce, tym

samym zdobywając Mistrzostwo Polski Juniorów.

Seahorses zostali Wicemistrzami Polski w tej samej

kategorii.

Z dumą informujemy, że do wicemistrzostwa Polski przyczynili się także Jagiellończycy. Do tego grona należą

Oskar Masłowski z IIE, Michał Piechowicz z IIF

i Adrian Sidorek z IIID. Uczniom naszej szkoły

gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów w futbolu

amerykańskim.

Wicemistrzowska drużyna Seahorses Mazowsze

Ty również możesz zostać futbolistą. Już niedługo

rozpocznie się rekrutacja do drużyny Mustangs Płock -

zarówno do sekcji juniorów (roczniki 2000 do 2003), jak

i seniorów (roczniki 1998 i starsze). Roczniki 1998-2000

zostaną wcielone do Seahorses Mazowsze. Odbędzie się ona

najprawdopodobniej pod koniec listopada.

Więcej informacji na temat rekrutacji można znaleźć

na fanpage’u Mustangów na Facebooku.

Kuba Zuchniewicz, kl. IB

___________________________________________________________________________________________________

MISTRZOWIE SPORTU

Mistrz kostki Rubika

Michał Rzewuski

Niekwestionowanym mistrzem kostki Rubika jest w naszej

szkole Mateusz Rzewuski z klasy IIGA. Mateusz odniósł

w tym roku wiele sukcesów w szybkości układania różnych

rodzajów kostki, w tym ustanowił rekord świata

w pojedynczym ułożeniu kostki „skewb”.

Mistrz kickboxingu

Mateusz Dymek

Mateusz Dymek jest uczniem klasy IF. Uprawia kickboxing

i odnosi w tej dyscyplinie sportu liczne sukcesy, zdobywa

tytuły mistrza Polski oraz zajmuje wysokie lokaty

w zawodach o randze europejskiej.

__________________________________________________________________________________________

MISTRZOWIE POEZJI

Natalia Lewandowska

Jest uczennicą klasy IIIA. Pisze wiersze, wygrywa konkursy

literackie. Dwukrotnie wydaliśmy jej wiersze w „Zeszytach Jagiellońskich” – w numerach 94. i 104.

Jacek Cholewiński

Jest uczniem klasy IIIA. Pisze wiersze, wygrywa konkursy

literackie. Ostatnio odniósł sukces w 40. edycji

Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego „Jesienna

Chryzantema” Stowarzyszenia Civitas Christiana. Tomik

jego wierszy opublikowaliśmy w 101. numerze „Zeszytów

Jagiellońskich”.

Page 8: "Jagiellonek" nr 2

8

ŚWIĘTO PIANISTÓW

Fryderyk Chopin (1810-1849)

Jeszcze niedawno przez trzy październikowe tygodnie

Warszawa rozbrzmiewała muzyką Fryderyka Chopina.

23 października zakończyło się bardzo ważne wydarzenie -

XVII Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina. Jest to jeden z najbardziej

prestiżowych konkursów muzycznych na świecie. Zrodził się z potrzeby podtrzymania znajomości twórczości

Fryderyka Chopina oraz utrwalania charakterystycznej

dla niego tradycji gry na fortepianie. Od 1949 roku konkurs

odbywa się w regularnym cyklu pięcioletnim (wyjątkiem

była jedynie V edycja, zorganizowana w 1955 ze względu

na trwającą po wojennych zniszczeniach odbudowę

warszawskiej Filharmonii Narodowej) i skupia w sobie

mistrzów klawiatury z całego świata.

W tegorocznej edycji przesłuchań konkursowych wzięło

udział 80 pianistów reprezentujących 20 krajów. Wśród nich

znajdowało się 15 Polaków. Po III-etapowej selekcji

do finału zakwalifikowało się 10 pianistów, w tym Polak

Szymon Nehring (laureat nagrody publiczności). Każdy

finalista wykonał jeden z dwóch koncertów Fryderyka

Chopina - e-moll bądź f-moll wraz z towarzyszeniem

Orkiestry Filharmonii Narodowej pod dyrekcją Jana

Kaspszyka. Uczestników oceniało 17-osobowe

międzynarodowe jury. W nocy z 20 na 21 października

2015 r. ogłosiło zwycięzcę XVII Międzynarodowego

Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Został

nim Seong-Jin Cho - koreański pianista, student

Konserwatorium Paryskiego.

Seong Jin-Cho - laureat pierwszej nagrody XVII MKP im. F. Chopina

Konkurs przyniósł wiele emocji uczestnikom i widzom.

Koneserzy muzyki klasycznej przeżywali zmagania

konkursowe prawie tak, jakby byli ich uczestnikami,

jednocześnie typując swoich faworytów. Możemy być dumni z tego, że konkurs ten odbywa się ku czci wirtuoza

fortepianu, wielkiego kompozytora rozpoznawanego

na całym świecie - POLAKA - Fryderyka Chopina.

Alicja Szydłowska, kl. IB

__________________________________________________________________________________________

MUZYCZNA JESIEŃ

Jesień to czas, kiedy na rynek wchodzą nowe produkcje

muzyczne. Warto więc wspomnieć o nich chociażby po to,

aby podpowiedzieć, czego warto posłuchać w coraz dłuższe

jesienne wieczory. Słuchanie ulubionego kawałka z kubkiem ciepłej herbaty w ręku może zamienić niejeden wieczór

w chwile pełne nostalgii i zatęsknienia. Pragnę zatem

podzielić się trzema ciekawymi nowościami płytowymi.

Może ktoś znajdzie tu coś dla siebie.

Groniec to nazwisko, które zaistniało na polskiej scenie

muzycznej dopiero w 2000 roku. Nowa płyta mojej

imienniczki nosi tytuł „Zoo z piosenkami Agnieszki

Osieckiej”. W albumie znajdziemy covery Kaśki, które,

rzadko się to zdarza, momentami przyćmiewają wykonania

oryginalne. Artystka śpiewa w sposób awangardowy,

co nadaje płycie niezwykłego charakteru.

Aranżując piosenki, Groniec ułożyła je w historię swojego

życia. Warto posłuchać utworu „Uciekaj moje serce”,

który piosenkarka zaśpiewała fenomenalnie. Wzruszenie

w połączeniu z zachwytem gwarantowane.

Bon Jovi i hity takie jak „It's my life” czy „Livin' on

a Prayer”, myślę, każdy zna. Od czasów świetności zespołu

górują nieprzerwanie na listach przebojów. Uważam,

że nowa płyta, która miała premierę 21 sierpnia br.,

„Burning Bridges”, choć złożona z odrzutów z poprzednich

płyt, zawiera utwory, które mają szansę na podobną karierę,

jak te wymienione wyżej.

Oczywiście fani rocka i ciężkich brzmień, ale nie tylko,

powinni lepiej zapoznać się z tym albumem. Jego

kompozycja jest bardzo przemyślana i jak najbardziej

trafiona. Możemy tylko czekać aż zespół zawita do Polski

z premierą nowej płyty.

Legendę rocka, taką jak Iron Maiden, chyba nikomu

nie muszę przedstawiać. Ciężkie brzmienia, bardzo

charyzmatyczny i oryginalny głos wokalisty Bruce'a

Dickinsona sprawiają, że kawałki na długo zapadają

w pamięć i stają się jednymi z najczęściej odtwarzanych

w naszych komórkach. Premiera nowego albumu zespołu

z Wysp Brytyjskich miała miejsce na początku września,

więc stosunkowo niedawno, ale wiele recenzji można już

znaleźć w Internecie i zapewniam Was, że są one najczęściej

pozytywne. „The book of Souls”, bo taki tytuł nosi album,

jest dobrym, przyjemnym materiałem, który trwa 90 minut,

a więc fani zespołu muszą mieć ją w swojej kolekcji.

Dzięki takim płytom jesienna melancholia ma szansę

przeistoczyć się w coś zupełnie niespodziewanego.

Ponieważ o tej porze roku bywa nie za ciekawa pogoda,

a, jak wiadomo, gdy za oknem jest brzydko, to i w duszach,

może więc warto podleczyć serce dobrą muzyką, tym

bardziej, że na rynek weszły naprawdę dobre kawałki.

Kasia

Page 9: "Jagiellonek" nr 2

9

OTRZĘSINY JUŻ ZA NAMI

Zwycięska klasa IE

13 września br. w naszej szkole odbyły się otrzęsiny klas

pierwszych. Imprezę poprowadziła Anna Wiercińska

z klasy 3G. Uroczystość rozpoczęła się od przedstawienia

nowej przewodniczącej samorządu uczniowskiego –

Wiktorii Bury (2C) oraz ślubowania klas pierwszych.

Przy pasowaniu reprezentantów obecny był dyrektor

Mirosław Piątek oraz patron szkoły - król Władysław

Jagiełło (Maciek Kijek z 2E).

Następnie każda z klas zaprezentowała się w rytm

piosenek, które wylosowali przewodniczący kilka tygodni wcześniej. Wszystkie występy były oryginalne i ciekawe,

w choreografiach zostały użyte rozmaite rekwizyty

kojarzące się z profilem danej klasy.

Drugą część rywalizacji stanowił konkurs składający się

z dwóch zadań. W pierwszym z nich uczniowie tańczyli

walca, oceniała ich Monika Kołodziejska (3G), wchodząca

w skład jury. Natomiast w drugim przedstawiciel każdej

klasy musiał zmierzyć się z Inwokacją do „Pana Tadeusza”

w rytm jednego z nowoczesnych gatunków muzyki, m.in.

reggae i disco polo. Gdy ostatni z uczniów wykonali

zadanie, jury w składzie - pani Dyrektor Małgorzata Duch,

pani Anna Żabka, ksiądz Arkadiusz Grygowski, Monika

Kołodziejska (3G) oraz Adrian Piwoński (3B) - udało się na obrady. W tym czasie publiczność miała okazję

wysłuchać występu rodzeństwa Piotra i Joanny

Magierskich i pobawić się przy muzyce. Werdykt jury był

następujący: pierwsze miejsce zajęła klasa IE, drugie – IH,

a trzecie wywalczyła IB. Pozostałe klasy otrzymały

dyplomy za udział w tegorocznych otrzęsinach.

Natalia Mikołajczyk, kl. IA

_________________________________________________________________________________

WYJŚCIA I WYJAZDY TEATRALNE

W bieżącym roku szkolnym Jagiellończycy już

kilkakrotnie odwiedzali płocki Teatr Dramatyczny

oraz oglądali sztuki w Warszawie i Łodzi.

Oto przedstawienia, które widzieliśmy.

„Psie serce” według powieści Michaiła Bułhakowa w reżyserii

Krzysztofa Prusa. Recenzja w pierwszym numerze

Jagiellonka”./m.in. kl. IIGA, IIGB, IB, IIIA.

„Opowieści o zwyczajnym szaleństwie” Petra Zelenki w reż.

Marka Mokrowieckiego. /m.in. kl. IIGA, IIGB, IB, IIIA.

„Wyspa Hobsona” według powieści absolwenta Jagiellonki Stefana Themersona w reżyserii

Mariusza Pogonowskiego./m.in. kl. IIGA, IIGB, IB, IIIA.

„Mayday” Raya Cooneya w reżyserii i z udziałem Stefana

Friedmana./m.in. kl. IIGA, IIGB, IA, IB, IF, IIIA.

„Mamma mia” w reżyserii Wojciecha Kępczyńskiego w Teatrze

Muzycznym ROMA w Warszawie. /kl. IIGA i IIGB

„Zagraj to jeszcze raz, Sam” w reż. Eugeniusza Korina

z udziałem Kuby Wojewódzkiego w Teatrze VI Piętro.

/kl. IA, IB, IH.

„Szalone nożyczki” w Teatrze Powszechnym w Łodzi.

/kl. IIE, IIIC, II

Page 10: "Jagiellonek" nr 2

10

XXIV RAJD NIEPODLEGŁOŚCI I KONKURS PIOSENKI LEGIONOWEJ

W sobotę 7 listopada br. uczniowie klas pierwszych gimnazjum i liceum wzięli udział wraz z wychowawcami

w dorocznym Rajdzie Niepodległości „Szlakami

Legionistów Płockich”. Jest to uroczystość organizowana

przez Oddział Płocki PTTK dla uczczenia bohaterów walk

o niepodległość z okazji Narodowego Święta

Niepodległości.

Uroczystość przygotowała Pani Violetta Kilarska. Słowa

powitania do zebranych w auli Jagiellończyków

skierowała Pani Dyrektor Małgorzata Duch. Po programie

artystycznym prowadzonym przez uczennice klasy IF Jagiellończycy zapalili znicze przed tablicami w Alei

Dębów dla Upamiętnienia Absolwentów Szkoły

zamordowanych przez NKWD w 1940 roku.

Następnie uczniowie przemaszerowali do Bratniej Mogiły,

gdzie spoczywa ok. 200 Płocczan, którzy zginęli

w sierpniu 1920 roku w czasie wojny polsko-

bolszewickiej, wśród nich 14-letni Antolek Gradowski,

uczeń Jagiellonki i Małachowianki. Tam zebrani zapalili

znicze i minutą ciszy uczcili pamięć Bohaterów.

Po zakończeniu Rajdu w auli szkolnej odbył się XXIV Konkurs Piosenki Legionowej.

XXIV Konkurs Piosenki i Pieśni Legionowej był ostatnim

punktem programu Rajdu PTTK. Grupy turystyczne,

które dotarły na metę rajdu do auli Jagiellonki, mogły brać

udział w konkursie organizowanym przez Oddział Miejski

PTTK Płock. Była to jedna z piękniejszych form uczczenia

Narodowego Święta Niepodległości. Patriotyczne pieśni

śpiewały przedszkolaki, uczniowie szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych z Płocka, Łącka,

Sannik, Leszcza Szlacheckiego i Gostynina, a wraz z nimi

wszyscy zebrani w auli.

W konkursie wzięli udział uczniowie Zespołu Szkół Nr 6

w Płocku i jak co roku odnieśli sukces. Solistka Natalia

Pniewska z klasy 1A LWJ zajęła I miejsce w kategorii

szkół ponadgimnazjalnych, a szkolny zespół „Paradise”,

przygotowujący się do konkursu pod opieką pani Ewy

Koston, zajął zaszczytne II miejsce. GRATULACJE!!!!

Uczniowie Jagiellonki byli najliczniejszą grupą biorącą

udział w XXIV Rajdzie Niepodległości „Szlakami

Legionistów Płockich”. Wraz z opiekunami na trasę rajdu

wyruszyło 185 osób. Tak liczna grupa Jagiellończyków

zdobyła w klasyfikacji generalnej I miejsce

oraz dodatkową nagrodę - puchar PREZESA

STOWARZYSZENIA JAGIELLOŃCZYKÓW, który

osobiście wręczyła pani Prezes Małgorzata Kwiatkowska.

Page 11: "Jagiellonek" nr 2

11

JAGIELLOŃCZYCY POSPRZĄTALI GROBY SWOICH NAUCZYCIELI 29 października uczniowie z klas IIGA, IB, IIIC i IIIH udali

się na cmentarz przy Al. Kobylińskiego. Towarzyszyło im

dwóch nauczycieli: prof. Paweł Felczak oraz prof. Wiesław Kopeć, dołączył także ks. Adam Węgrzyn.

Grobowiec Marii i Aleksandra Macieszów

Było to wyjście w bardzo słusznej sprawie. Ponieważ

zbliżało się święto Wszystkich Świętych, należało

posprzątać groby nie tylko własnej rodziny, ale także dawno

zmarłych Dyrektorów i Nauczycieli naszej szkoły oraz te

opuszczone, do których nie ma kto już zaglądać.

Grób Adama Grabowskiego, dyrektora w latach 1910-1916

Sprzątanie nie było męczące, kiedy myślało się o tym,

że robimy dobry uczynek. Nikt nie chce być zapomniany,

dlatego posprzątanie chociaż jednego opuszczonego grobu

sprawia wielką satysfakcję.

Grób Bolesława Srokowskiego, dyrektora w latach 1931-1933

Grobowiec nauczycieli Jagiellonki – ks. dr. Stanisława

Figielskiego, kanonika katedralnego i nauczyciela religii w latach

1918-1921 oraz Czesława Idźkiewicza, malarza i nauczyciela

rysunków w latach 1927-1939

Grób Ładysława Żelazowskiego, nauczyciela wychowania

fizycznego i przysposobienia wojskowego, działacza harcerskiego

Grób Jana Ligowskiego, obok grób ks. Ignacego Lasockiego

Grób rodziny Bronarskich; na pierwszym planie fotografia Stefana

Bronarskiego, absolwenta z roku 1937, zamordowanego przez UB w 1951 roku

Gosia

Page 12: "Jagiellonek" nr 2

12

PÓŁ STRONY I TROCHĘ DLA REDAKTORA NACZELNEGO

No i proszę, zobaczcie, jak poszerzyłem pole działania. Zaczynałem od połowy strony, a już mam prawie trzy czwarte.

Ale do rzeczy. W poprzednim numerze nauczyliśmy się, jak się otworzyć i zjednać sobie ludzi. W tym miesiącu

będziemy się uczyć… uczyć! Oczywiście, uczymy się przez całe życie, uczymy się wielu rzeczy w szkole, ale dziś

nauczymy się, JAK SIĘ UCZYĆ! Jak to robić, by osiągnąć maksymalny efekt w najkrótszym możliwym czasie.

A więc ruszamy!

1. Znajdź czas i miejsce. Brzmi banalnie, ale zamknięcie

się w czystym pokoju pomaga w skupieniu. Serdecznie

polecam także odłożenie telefonu na przykład do salonu.

Uwierzcie, to potrafi zdziałać cuda.

2. Postawa to podstawa. W każdej dziedzinie Życia!

Nawet, jeżeli tak bardzo nie chcesz uczyć się biologii,

a ilość zadań z maty sprawia, że masz ochotę rzucić to

wszystko, musisz zrozumieć jedną, fundamentalną rzecz.

Jeżeli będziesz negatywnie nastawiony, niczego się

nie nauczysz, nic i nic Ci nie pomoże. Postaraj się choć

trochę zaciekawić tym, co musisz zrobić oraz podejść

do tego tak: „Ok, mam na to dwie, góra trzy godziny

i mam wolne”, a wszystko stanie się o wiele prostsze.

3. Ucz się systematycznie. Wiem, wiem, powtarzała Ci to

mama, tata, wujek, babcia, kilku nauczycieli i pewnie

jeszcze jakiś kujon. Nauka systematyczna,

tj. przygotowanie się na każdą następną lekcję

z poprzedniej jest najlepszym wyjściem. Ucząc się systematycznie, codziennie, przeznaczasz na to x godzin,

np. 4. Tym samym masz wolne weekendy i zadowalające

wyniki. Natomiast gdy uczysz się tak jak większość,

tzn. przed sprawdzianem czy kartkówką, masz raz dzień

wolny, bo nic nie ma, a następnego dnia siedzisz

do drugiej w nocy nad książkami żeby i tak dostać

co najwyżej trzy z dwoma. Chcesz mieć dobre oceny

i czas dla siebie? Ucz się z lekcji na lekcję. Bolesna

prawda.

4. Musisz wypoczywać! Wspomniałem o nauce biologii.

Nie przez przypadek! Wystarczy trochę poczytać, by

dowiedzieć się, że bez odpowiedniego czasu na sen (7-8

godzin) oraz REGULARNIE uprawianych sportów

(nie, wf się nie liczy!) nasze mózgi nie mogą dać z siebie

tyle, ile byśmy chcieli, 110%! Połóż się trochę wcześniej,

wyjdź pobiegać albo pokopać w nogę, a zobaczysz,

wiedza będzie wchodziła Ci do głowy o wiele szybciej.

5. Za mało? Zbyt oczywiste? Robisz to wszystko, a nadal

brakuje Ci czasu lub nie masz takich ocen, jakie

chciał(a)byś mieć? W Internecie oraz w księgarniach

znajdziesz wiele kursów i książek na temat szybkiego

czytania, technik zapamiętywania i tym podobnych.

Trzeba w to włożyć trochę pracy, ale potem Twój mózg stanie się terminatorem nauki. Przekonasz się, że można

przeczytać 500-stronicową lekturę w godzinę,

a wszystkie daty na kartkówkę staną się kwestią 5 minut!

To co, do roboty! I widzimy się za miesiąc! Powodzenia!

Redaktor naczelny: Mateusz Kuzioła

___________________________________________________________________________________________________________________________

Sekrety Miłości. Miniwywiad!

P.: - 22 października minął rok, odkąd idziecie przez Życie razem. Znam Was od lat, dlatego osobiście chciałem Was

zapytać, co, według Was, jest kluczem do udanego związku, jedna rzecz, która sprawia, że jedne pary się rozchodzą, a inne

są, trwają szczęśliwie.

K.: - Jednym słowem? Przyjaźń.

G.: - Przyjaźń, na pewno. Zanim zostaliśmy parą, to rzeczywiście ona nas najbardziej zbliżyła do siebie. Potrafiliśmy

wychodzić codziennie, śmiać się razem, wygłupiać, szczerze rozmawiać. Dzięki temu lepiej się poznaliśmy, umiemy się

zachowywać nie tylko jak para, ale także jak przyjaciele, zawsze staramy się wspierać nawzajem, pomagać sobie. Bardziej

też sobie przez to ufamy, co również jest bardzo ważne.

A Wy, gołąbki, przyjaźnicie się? Zbudowaliście ten piękny dom, zwany miłością, na odpowiednim fundamencie?

___________________________________________________________________________________________________

KĄCIK KULINARNY (coś dla ciała)

Może nie uwierzycie, ale przepisy drukowane w tym

kąciku nie pochodzą z Internetu, tylko są naszymi

autorskimi pomysłami. W poprzednim numerze

smoothie z kiwi i ogórka to pomysł Oli J. z kl. IB, w tym autorką przepisu na pyszne szyszki jest

Weronika K., także z klasy IB.

Szyszki z krówek i ryżu

Wykonanie: Rozpuść krówki razem z masłem, mieszając, aby masa się

nie przypaliła. Możesz dodać trochę gorzkiego kaka -

wtedy szyszki nabiorą odrobinę ciemniejszego koloru.

Dodaj ryż do masy krówkowej i wymieszaj. Odstaw całość

do lekkiego wystudzenia. Jeszcze ciepłą masę dziel

na mniejsze części i tocz w rękach kule - ich rozmiar

zależy od ciebie, ale najwygodniej się je szyszki o średnicy

ok. 2 cm. Smacznego!

Weronika K.

Page 13: "Jagiellonek" nr 2

13

PANIE PEDAGOG I PSYCHOLOG ZAPRASZAJĄ

„Z chwilą gdy decydujesz się stawić czoła problemom,

przekonujesz się, że możesz więcej, niż ci się zdawało”. Paulo Coelho

Drodzy uczniowie, Psycholog i Pedagog to również członkowie społeczności

szkolnej, o których może mniej się mówi, ale w pewnych

sytuacjach mogą się okazać osobami bardzo pomocnymi.

Nie bójcie się odwiedzać nas, gdy macie problemy

w nauce, kłopoty osobiste, chcecie lepiej poznać siebie,

swoje predyspozycje, uzdolnienia, nie wiecie, jaki zawód

wybrać, a może zwyczajnie w świecie chcecie z kimś

porozmawiać. Pomożemy, podpowiemy, ukierunkujemy,

ale do niczego nie zmusimy. To Ty decydujesz o sobie

i tylko od Ciebie zależy, czy chcesz zmienić coś w swoim

życiu.

Drogi uczniu! Czekamy na Ciebie, nie omijaj szerokim łukiem

naszych gabinetów, gdyż może okazać się, że właśnie rozmowa

z nami była Ci potrzebna. Jesteśmy codziennie do Twojej dyspozycji!

Dzień

tygodnia

Barbara Reszczyńska Pedagog – pokój nr 300

Aneta Przedlacka Psycholog – pokój nr 301

Godziny pracy Godziny pracy

Poniedziałek 800÷1435 -

Wtorek 800÷1435 800÷1400

Środa 800÷1435 800÷1400

Czwartek 800÷1435 1000÷1500

Piątek 800÷1440 800÷1100

Barbara Reszczyńska – pedagog

_________________________________________________________________________________

Znacie wszystkich władców Polski?

Jak Wam się wydaje, znacie wszystkich władców

Polski? Tak, tak, wszystkich. Od Mieszka I

do Stanisława Poniatowskiego. Było ich w sumie

ponad 40. Jeśli nie, to proponujemy Wam naukę

stopniową. We wrześniu odbyło się „Głośne czytanie

nocą”, w czasie którego Państwo Elżbieta i Tomasz

Zbrzezni zaprezentowali „Poczet królów Polskich”,

a właściwie jego pierwszą część, obejmującą 7 władców

- od Mieszka I do Bolesława Krzywoustego. Materiały

z tego spotkania znajdziecie w 108. numerze „Zeszytów Jagiellońskich” na stronie szkoły.

Pierwszych siedmiu polskich władców możecie poznać

z pocztów Juliana Bartoszewicza, Józefa Ignacego

Kraszewskiego oraz Jana Matejki, do którego tekst

napisał prof. Stanisław Smolka. Poznacie także historię

wydawnictw występujących pod nazwą „poczet

władców polskich”.

_________________________________________________________________________________________________

WYCIECZKI, WYCIECZKI!!!

W poprzednim numerze przedstawiliśmy wycieczki z września

i początku października, takich wycieczek odbyło się w sumie

ponad 10. Teraz uzupełniamy tę listę:

Wycieczka do Łodzi. Przedstawienie Szalone nożyczki w Teatrze Powszechnym. Lekcja teatralna (7 października, kl. 2E, 3E,

3C/kierownik: pan Przemysław Chudzicki).

Rajd PTTK – XXXVII Rajd „Pieczony ziemniak” (organizator i kierownik: pani Violetta Kilarska).

Kampinoski Park Narodowy (15 października, kl. 2D,

2E/kierownik: pani Jolanta Niedzielska).

55. Centralny Zlot Młodzieży – Palmiry 2015 (17 października/ kl. IIGA, IA, IF, IH, IIA, IIF/pan Paweł Felczak, pani Zofia

Sarnecka, pani Iwona Wiktorowska, pani Hanna Markowska, pan

Wiesław Kopeć)

Spektakl Mamma mia w Teatrze Muzycznym ROMA

w Warszawie (5 listopada, kl. 2GA, 2GB/kierownik: Wiesław

Kopeć/opiekunowie: pani Mirosława Głowacka-Strzelczyk, pani Sylwia Czermak, pan Paweł Felczak).

Wycieczka do Czerwińska. Twoje życie - twój wybór.

Profilaktyka uzależnień (6 listopada, kl. IGA i IGB, pani Barbara Reszczyńska.

Pielęgnowanie wartości patriotycznych, rozwijanie wiedzy

historycznej i literackiej (6 listopada, kl. IIIGA i IIIGB/pan Marcin

Jaroszewski).

Teatr VI Piętro w Warszawie. Spektakl Zagraj to jeszcze raz,

Sam. (9 listopada, kl. IA, IB, IH/pani Paulina Sajur, pan Marek Misiak, pan Wiesław Kopeć).

Targi edukacyjne brytyjskich szkół i uczelni organizowane przez

British Council w Warszawie (13 listopada, kl. 1H, 3A/pani Paulina Sajur).

Page 14: "Jagiellonek" nr 2

14

KĄCIK LITERACKI (coś dla ducha)

Chłopak z kafejki

Młody, na oko osiemnastoletni chłopak siedział w kafejce

w pobliżu plaży. Lubił to miejsce. Nikt nigdy nie hałasował,

nikt go nie zaczepiał i zawsze obsługiwała go ta sama

kelnerka. Ją też lubił. Była miła i zawsze uśmiechnięta.

Nigdy nie narzekała na jego hałaśliwego przyjaciela –

blondwłosego, opalonego surfera z ciągotkami do każdej

dziewczyny, jaką zobaczy. Tylko czasem, a ostatnio coraz

częściej, widział w jej oczach coś, co musiał często oglądać

także w oczach blondyna – dragi. Po dwuletnim pobycie

w Stanach, wśród najmniej odpowiedzialnych ludzi

z półświatka, potrafił rozpoznać narkomana. Dostrzegał

tę różnicę już po pierwszej działce. Kelnerka była

uzależniona. Od miesiąca – tak wynikało z jego obserwacji.

Ale i tak ją lubił.

Sam brunet nigdy nie dotknął żadnych używek. Ba! Jedyny alkohol, jaki pił, to wina – i to jedynie przy

większych okazjach. Był z tego rodzaju ludzi, którzy mogą

wszystko przeżyć, wszystko zobaczyć i pozostać

nieskalanymi. Brud życiowych odmętów nie miał do nich

dostępu. Nic nie łączyło go z ludźmi tak do końca. Mimo

przyjaciół stawał się coraz bardziej samotny. Trochę tak

jakby po trochu każdego dnia umierał.

Dziś zmarnował w kawiarni trzy godziny. Przyszedł tu

z zamiarem napisania eseju na język angielski, ale nie szło

mu najlepiej. Co jest rzeczą niespotykaną, zwłaszcza przy

temacie dowolnym. Bo brunet bardzo lubi swoje

nostalgiczne myśli przemieniać w długie kartki zapisane

czarnym, pajęczym pismem – jedynym śladem jego osoby

w świecie. Jego myśli uciekały na zewnątrz - ku przeszłości

- zamiast formować idealne określenia. Brakowało mu

natchnienia. Czegoś, co go zainspiruje. Zazwyczaj widział to

właśnie w kelnerce. Nie znał jej. Zamienili ze sobą raptem kilka słów, nic nieznaczących formułek, ale w jej uśmiechu

widział tę samą dobroć, którą widywał w uśmiechach

starszych pań, wychodzących na spacery w jego rodzinnym

kraju. Rozmyślał na temat tego, co już się wydarzyło, tego

czego unikał za wszelką cenę - rodziny. Swojej własnej.

- Nie powinienem tego robić – mruknął do siebie

pod nosem. - Kiepsko na tym wychodzę.

- Dolać kawy? – nie zauważył, kiedy ciemnowłosa

kelnerka do niego podeszła. Ale stała przed nim, trzymając

dzbanek w połowie wypełniony kawą.

- Tak - uśmiechnął się krótko, po czym odwrócił głowę

w stronę ulicy.

Nieprzerwany potok ludzi zmierzających we wszystkie

strony nie zwrócił jego uwagi. Widział ich codziennie. Byli

nieodłącznym elementem jego przesiadywania w kawiarni.

Za to dziewczyna w fioletowej koszuli w kratę, z plecakiem

na plecach i różową walizką na kółkach w dłoni, tkwiąca przed kafejką niczym mała wysepka na oceanie, nie należała

do codzienności. Jej duże piwne oczy wbijały w niego

po części smutne, po części zaskoczone spojrzenie. Nie…

nie w niego. Obok. W kelnerkę. Gdy kobieta odchodziła

do następnego klienta wzrok dziewczyny minął bruneta,

nawet go nie zauważając.

Dopiero po kilku minutach spojrzenie obu, bardzo

do siebie podobnych, jak uzmysłowił sobie brunet,

dziewczyn, spotkało się. Nastąpił przełom.

Kelnerka zbladła, w jej rysach odmalował się strach.

Drżącymi rękoma odstawiła dzbanek - teraz niemal pusty -

i wybiegła z kawiarenki. Z początku rozmawiały spokojnie.

Jedynie z ich sylwetek chłopak odczytał nieprzyjemną

atmosferę. Ze spiętych ramion i nienaturalnie

wyprostowanych pleców. Niemal identyczne. „Siostry” - stwierdził bezbarwny głos w głowie bruneta.

Chwilę później młodsza dziewczyna (Podróżniczka, jak ją

w myślach zaczął nazywać chłopak) zaczęła krzyczeć, z jej

oczu polał się strumień łez. Prócz ich dwóch nikt nie słyszał

żadnego z gniewnie wypowiadanych słów. Kelnerka,

nie zwracając uwagi na łzy, wyrwała walizkę siostrze z ręki

i zaczęła wyrzucać z niej ubrania. Czegoś szukała. Tłum

mijał je obojętnie, nie obrzucając nawet jednym

spojrzeniem. W końcu kelnerka zacisnęła dłonie na dużej,

białej kopercie z tych, w których przechowuje się jedynie

jedno.

„Pieniądze. Zawsze chodzi o pieniądze” – rozleniwiony

od rzadkiego używania głos przemknął przez umysł bruneta.

Nie wiadomo, w którym momencie kelnerka wstała

z klęczek, ale chłopak dostrzegł chwilę, w której

postanowiła uciec. Cień rezygnacji przemknął przez jej

twarz. Smutek i żal zniknęły z zaciśniętych warg.

Wyprostowała się i ruszyła przed siebie. Podróżniczka próbowała ją dogonić. Przebiegła kilka kroków, po czym się

zatrzymała, by spojrzeć na porozrzucane rzeczy. Iść

za siostrą czy wrócić po swoje? Nie mogła mieć

wszystkiego.

Zagryzła wargę - podjęła decyzję. Podeszła do walizki.

Zaczęła wrzucać ubrania jak popadnie. Jej ramionami

wstrząsnął szloch. Cierpiała. Reakcja siostry sprawiła jej ból.

„Powinieneś jej pomóc” – stwierdził głos w głowie

bruneta. – „Ale jesteś zbyt leniwy, by pomóc choćby

samemu sobie. Nic nie zrobisz. Ona potrzebuje pomocy. Jest

tu obca i najprawdopodobniej nie ma nikogo prócz siostry.

Ale ty jesteś zbyt leniwy, by pomóc komukolwiek.”

W końcu dziewczyna otarła łzy, pozbierała resztę rzeczy

i ruszyła w przeciwną stronę niż kelnerka. W stronę plaży.

A brunet napisał na pustej kartce: „Rodzina czy ja? Mit

o wartości więzi z bliskimi, czyli kiedy staliśmy się

jedynymi, którzy mają dla nas znaczenie.” - W sumie – stwierdził, tym razem na głos - to jesteśmy

do siebie podobni.

„Lubię dla odmiany nie marnować czasu” - dopisał

jeszcze. Schował zeszyt do torby i wyszedł w ślad

za Podróżniczką. Wiedział, gdzie jej szukać.

Gdy oddalił się od miejskiego gwaru, a piasek zaczął

parzyć go w stopy, w jego głowie uformowały się

następujące wnioski:

Kelnerka wcale nie była inna. Była taka sama jak cały

świat. Polubił Podróżniczkę. Jest sam.

Znalazł kogoś, dzięki komu być może samotność będzie

trochę mniej dokuczliwa.

Może nawet zniknie.

Natalia Mikołajczyk, kl. IA

Page 15: "Jagiellonek" nr 2

15

KĄCIK HISTORYCZNY!

JAGIELLONKA PRZYGOTOWUJE SIĘ

DO JUBILEUSZU 110-LECIA ISTNIENIA (2)

TWÓRCY GIMNAZJUM POLSKIEGO

W 2016 roku nasza szkoła będzie świętować jubileusz 110-lecia

istnienia. W kąciku historycznym chcemy przypomnieć pewne fakty związane z jej historią. W poprzednim numerze opisaliśmy,

jak powstała nasza szkoła i przedstawiliśmy jej historię do roku

1918. Teraz przedstawiamy najważniejszych jej twórców.

W tym zaszczytnym gronie z pewnością na pierwszym miejscu

powinien się znaleźć Aleksander Maciesza.

Aleksander Maciesza (1875-1945) to główny twórca Gimnazjum

Polskiego, wielki Płocczanin I połowy XX wieku, społecznik,

lekarz, prezes Towarzystwa Naukowego Płockiego, komisarz okręgowy Ligi Narodowej, prezes Towarzystwa Oświaty

Narodowej, inicjator powstania Koła Płockiego Polskiej Macierzy

Szkolnej; wiceprezes powstałego w 1910 roku Towarzystwa

„Szkoła Średnia w Płocku”; przewodniczący Zarządu Domu Ludowego Polskiej Macierzy Szkolnej, nie tylko twórca

Gimnazjum Polskiego, ale także jego najdłużej pracujący

nauczyciel (uczył higieny i prowadził gabinet lekarski aż do 1939

roku; w latach 1912-1913 przewodniczący Komitetu Budowy Gmachu Gimnazjum Polskiego (przed rozpoczęciem budowy

zwiedził wiele nowych szkół na ziemiach polskich oraz

w Niemczech, Belgii, Austrii, Szwajcarii, Norwegii i Szwecji);

fundator popiersia Mikołaja Kopernika dłuta Gustawa Pilattiego, umieszczonego w 1914 r. w niszy nad wejściem frontowym

do budynku szkolnego; autor legendarnej już monografii

poświęconej szkole na jubileusz 25-lecia jej istnienia („Gimnazjum

im. Władysława Jagiełły w Płocku 1906-1931”); autor pionierskiej pracy z dziedziny fotografii („Historia fotografii polskiej w latach

1839-1889”); wydawca w latach 1908-1915 „Głosu Płockiego”,

nieformalnego organu prasowego szkoły, którego komitet

redakcyjny obok A. Macieszy stanowili nauczyciele Gimnazjum Polskiego Wacław Kryński, Władysław Horodyski oraz Jan

Święcicki; czas II wojny światowej spędził w Płocku, pracując jako

lekarz okulista; zmarł 10 października 1945 roku, pochowany jest

na cmentarzu przy ul. Kobylińskiego.

O doktorze Aleksandrze Macieszy napisano wiele. Drukowano

wspomnienia z okresu jego młodości na Syberii w Tomsku, były artykuły o działalności jako lekarza społecznika. W „Notatkach

Płockich” [1977, nr 3 i 4] zamieściłem wspomnienie o nim z lat

mojej współpracy w Zarządzie Towarzystwa Naukowego Płockiego

od 1932 roku. Chcę pokazać w kilku słowach jego sylwetkę z okresu pracy w szkolnictwie, w pierwszym rzędzie w Gimnazjum, z którym

związał się od powstania szkoły niemal do końca swojego pra-

cowitego życia. W „Jagiellonce” pracował na etacie lekarza

i nauczyciela higieny. Na lekcje często przynosił eksponaty, które pomagały w zrozumieniu omawianego zagadnienia. W obu

dziedzinach był specjalistą. Posiadał rozległą wiedzę

z antropologii, socjologii, historii, geografii i krajoznawstwa,

szczególnie regionu Mazowsza Płockiego. Miarę jego zasług na polu naukowym oddaje członkostwo w Polskiej Akademii

Umiejętności w Krakowie (był członkiem — korespondentem). Jako

okulista otworzył w swoim domu przychodnię przeciwjagliczą.

Bardzo troszczył się o zdrowie młodzieży. (Bolesław Jędrzejewski,

Wspomnienia z lat pracy w Gimnazjum im. Króla Władysława Jagiełły

w Płocku (1923-1926) oraz o jego wychowankach, „Notatki Płockie” 1986,

nr 1/126)

Wśród twórców naszej szkoły i ludzi wspierających ją

u początku istnienia należy wymienić następujące osoby:

Stefan Baliński – prawnik, członek Towarzystwa Wzajemnego Kredytu; działacz Towarzystwa Oświaty Narodowej; wspierał

starania Aleksandra Macieszy o utworzenie szkoły z polskim

językiem wykładowym.

S. Chełchowski W. Czechowski L. Gałkowski

Stanisław Chełchowski (1866-1907) – ziemianin z Chojnowa, członek Rady Nadzorczej Polskiej Macierzy Szkolnej, wspierał

starania Aleksandra Macieszy o utworzenie szkoły z polskim

językiem wykładowym; organizował prace wielu towarzystw

i spółek w Płocku; w 1906 r. wybrano go na posła z ziemi płockiej do Dumy petersburskiej, lecz nie przyjął wyboru; zmarł w r. 1907.

Władysław Czechowski – inżynier budowlany, architekt gubernialny, członek Zarządu Koła Płockiego Polskiej Macierzy

Szkolnej; prezes Towarzystwa Kolarskiego w Płocku, w latach

1912-1913 członek Komitetu Budowy Gmachu Gimnazjum

Polskiego.

Ludwik Gałkowski – obywatel Płocka, w latach 1912-1913

członek Komitetu Budowy Gmachu Gimnazjum Polskiego, sprawował bezinteresownie nadzór nad budową szkoły.

Adam Grabowski Ks. Ignacy Lasocki Jan Ligowski

Adam Grabowski (1864-1919) – jeden z najbardziej zasłużonych

założycieli Gimnazjum Polskiego, członek Ligi Narodowej,

współtwórca Koła Płockiego Polskiej Macierzy Szkolnej;

długoletni nauczyciel przyrody i geografii w Gimnazjum Polskim, jego dyrektor w latach 1909-1916; w latach 1910-1913 członek

Komitetu Budowy Gmachu Gimnazjum Polskiego.

ks. Ignacy Lasocki (1860-1933) – dr nauk prawnych, wybitny

ksiądz i społecznik, człowiek zasłużony dla Płocka, prałat kapituły

katedralnej płockiej; współzałożyciel w 1906 roku Płockiego

Towarzystwa Pomocy Uczącej się Młodzieży; założyciel zakładu opiekuńczo-wychowawczego św. Stanisława Kostki (tzw.

„Stanisławówki”); współzałożyciel Gimnazjum Żeńskiego im.

Hetmanowej Reginy Żółkiewskiej w Płocku; Członek Towarzystwa

Naukowego Płockiego; odegrał doniosłą rolę w pozyskiwaniu funduszy na budowę gmachu Gimnazjum Polskiego w latach 1912-

1913.

Jan Ligowski - prawnik, członek Towarzystwa Wzajemnego Kredytu; działacz Towarzystwa Oświaty Narodowej; wspierał

starania Aleksandra Macieszy o utworzenie szkoły z polskim

językiem wykładowym; członek Rady Opiekuńczej Gimnazjum

Polskiego powołanej przez Koło Płockie Polskiej Macierzy Szkolnej do sprawowania opieki nad szkołą (powstała w 1906 r.,

działała do 1918 r., tj. do upaństwowienia szkoły); współzałożyciel

w 1906 roku Płockiego Towarzystwa Pomocy Uczącej się Młodzieży; współzałożyciel, a następnie skarbnik i sekretarz

Zarządu powstałego w 1910 roku Towarzystwa „Szkoła Średnia

w Płocku”; w latach 1912-1913 członek Komitetu Budowy

Gmachu Gimnazjum Polskiego.

Page 16: "Jagiellonek" nr 2

16

Klemens Łuczycki – w roku 1905 emerytowany nauczyciel

gubernialnego Gimnazjum Męskiego w Płocku; podjął starania

o poszerzenie koncesji otrzymanej przez Pawła Topolińskiego na prowadzenie 4-klasowego progimnazjum w celu uruchomienia

w roku szkolnym 1906-1907 ośmioklasowego gimnazjum

z językiem polskim; w marcu 1906 r. otrzymał taką koncesję, miał

zostać pierwszym dyrektorem Gimnazjum Polskiego, ale ze względu na problemy zdrowotne prace nad tworzeniem

gimnazjum powierzył A. Grabowskiemu, E. Płoskiemu

i J. Święcickiemu, członkom Komitetu Szkolnego, utworzonego

przez Koło Płockie Polskiej Macierzy Szkolnej.

Maria Maciesza A.J. Stodółkiewicz Jan Święcicki

Maria Maciesza – nauczycielka, wybitna działaczka społeczna

i narodowa, żona Aleksandra Macieszy, członkini Koła Drobińskich Ziemianek, członkini Koła Płockiego Polskiej

Macierzy Szkolnej; utworzyła szkołę elementarną w Drobinie;

w roku 1909 jako pierwsza ofiarowała 3 tysiące rubli na budowę

gmachu Gimnazjum Polskiego, inspirując do podobnej ofiarności mieszkańców Płocka i okolicznych ziemian, autorka „Pamiętnika

Płocczanki” z czasów I wojny światowej.

Aleksander Majdecki – dyrektor Syndykatu Rolniczego; wspierał

starania Aleksandra Macieszy o utworzenie szkoły z polskim

językiem wykładowym.

Józef Mądrzejewski - współzałożyciel powstałego w 1910 roku

Towarzystwa „Szkoła Średnia w Płocku”, naczelnik Izby

Skarbowej, prezes Zarządu Towarzystwa Spółdzielczego i Kasy Pożyczkowej „Zgoda”.

Eugeniusz Płoski – członek Komitetu Szkolnego utworzonego

przez Koło Płockie Polskiej Macierzy Szkolnej w roku 1906 do opracowania programu nauczania i składu grona

pedagogicznego Gimnazjum Polskiego; w jego kancelarii

notarialnej spisano 17 września 1912 roku akt kupna-sprzedaży

gruntu przy ówczesnej ulicy Królewieckiej 32 pod budowę gmachu Gimnazjum Polskiego (sprzedający: Stanisław i Józef Górniccy,

kupujący na rzecz Towarzystwa „Szkoła Średnia w Płocku” –

prezes Zarządu Jan Święcicki oraz sekretarz i skarbnik

Jan Ligowski).

Władysław Płoski – ziemianin z Nagórek Dobrskich; prezes

Płocko-Sierpeckiego Towarzystwa Rolniczego; wspierał starania Aleksandra Macieszy o utworzenie szkoły z polskim językiem

wykładowym; członek Zarządu powstałego w 1910 roku

Towarzystwa „Szkoła Średnia w Płocku”.

Józef Radzimiński – inżynier melioracyjny; w latach 1912-1913

członek Komitetu Budowy Gmachu Gimnazjum Polskiego.

Józef Rokitnicki - prawnik, członek Towarzystwa Rolniczego;

wspierał starania Aleksandra Macieszy o utworzenie szkoły

z polskim językiem wykładowym.

Tomasz Sieklucki – ziemianin z Goleszyna, pierwszy

przewodniczący powstałego w lipcu 1905 roku Koła Płockiego

Polskiej Macierzy Szkolnej; członek powstałego w 1910 roku Towarzystwa „Szkoła Średnia w Płocku”; prezes Towarzystwa

Rolniczego Płockiego.

Alojzy Jan Stodółkiewicz (1856-1934) – ur. w Warszawie;

wybitny nauczyciel matematyki w gubernialnym Gimnazjum

Męskim w Płocku (obecna Małachowianka) oraz w Gimnazjum

Polskim w Płocku (obecna Jagiellonka); autor ok. 60 prac naukowych i podręczników szkolnych z dziedziny matematyki

i kosmografii, współtwórca Koła Płockiego Polskiej Macierzy

Szkolnej, po strajku szkolnym w 1905 roku przeniósł się do pracy

w tworzonym Gimnazjum Polskim i pozostał jego czynnym

i jednym z najbardziej zasłużonych nauczycieli do roku 1925 (z przerwą w latach 1915-1918).

Kazimierz Strzeszewski - sekretarz Zarządu Koła Płockiego

Polskiej Macierzy Szkolnej; radca Dyrekcji Szczegółowej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego; członek Rady

Opiekuńczej powołanej przez Koło Płockie Polskiej Macierzy

Szkolnej do sprawowania opieki nad szkołą.

Jan Święcicki – jeden z najbardziej oddanych szkole jej twórców;

prawnik, adwokat; przez 13 lat prezes Rady Opiekuńczej

Gimnazjum Polskiego powołanej przez Koło Płockie Polskiej Macierzy Szkolnej do sprawowania opieki nad szkołą (powstała

w 1906 r., działała do 1918 r., tj. do upaństwowienia szkoły);

współzałożyciel w 1906 roku Płockiego Towarzystwa Pomocy

Uczącej się Młodzieży; współzałożyciel i prezes powstałego w 1910 roku Towarzystwa „Szkoła Średnia w Płocku”, członek

Zarządu Koła Płockiego Polskiej Macierzy Szkolnej; dyrektor

Towarzystwa Wzajemnego Kredytu, działacz Towarzystwa

Oświaty Narodowej; w latach 1910-1913 członek Komitetu Budowy Gmachu Gimnazjum Polskiego.

Paweł Topoliński – w roku 1905 właściciel 4-klasowego progimnazjum z wykładowym językiem polskim (za zgodą

naczelnika Płockiej Dyrekcji Naukowej), którą oddaje pod zarząd

Koła Płockiego Polskiej Macierzy Szkolnej; na bazie tej szkoły

w roku 1906 powstanie 8-klasowe Gimnazjum Polskie Polskiej Macierzy Szkolnej, zwane początkowo Płocką 8-klasową Szkołą

Polską Józefa Dionizego Szczepańskiego, a popularnie nazywane

Gimnazjum Macierzy; oficjalnie szkoła powstała na podstawie

pozwolenia udzielonego 1 września 1906 r. przez Radę Kuratorium Warszawskiego Okręgu Szkolnego na otwarcie w Płocku

prywatnego 8-klasowego męskiego zakładu naukowego z kursem

gimnazjum męskiego Ministerstwa Oświaty Narodowej (ustalił

Marek Mroczkowski w pracy „Pierwsza Polska Szkoła Średnia w Płocku

w latach 1905-1945”, w: „100 lat Jagiellonki. Z dziejów Polskiej Szkoły

Średniej w Płocku 1906-2006”, Płock 2006);

Cz. Zambrzycki Rada Opiekuńcza GP

Czesław Zambrzycki – inżynier budowlany; radny magistratu,

w latach 1912-1913 członek Komitetu Budowy Gmachu Gimnazjum Polskiego; autor bezpłatnie wykonanego projektu

architektonicznego szkoły (neoklasycystyczna fasada, 1554 metry

kwadratowe powierzchni użytkowej z centralnym ogrzewaniem

z przeznaczeniem dla ok. 400 uczniów, koszt budowy: 93 486 rubli i 97,5 kopiejek);

Zapraszamy do współpracy chętnych z wszystkich klas. Dla każdego

znajdzie się miejsce na łamach „Jagiellonka”. Czekamy na zdjęcia

i informacje z życia klas. Szukajcie nas w 302!

Redakcja: LO im. Władysława Jagiełły w Płocku, ul. 3 Maja 4;

www.jagiellonka.plock.pl

Redaktor naczelny: Mateusz Kuzioła. Skład redakcji: Gosia Furmanek,

Weronika Szymańska, Alicja Szydłowska, Karol Jakubowski.

Grafika i opracowanie tekstu: Bartosz Wojciechowski.

Opiekun redakcji: Wiesław Kopeć.