goniec-337

36
polski .com Europa potrzebuje imigrantów Bez nich Stary Kontynent czeka emerytura, a potem śmierć 18 22 24 Caly Londyn pedaluje str. 6-8 Boris Johnson jako burmistrz ma coś, co z jego rowerowego fanatyzmu czyni oręż – wladzę. Dzięki niej wlaśnie rozpocząl w Londynie rewolucję na dwóch kólkach. nr 31 (337) 6 sierpnia 2010 / ISSN 1741-11746 goniec THE POLISH TIMES Swobodny przeciek informacji WikiLeaks to fenomen, ale ostatnio wolność slowa dala plamę Mundurek niejedną ma cenę Wielkie sieci rozpoczęly wyścig o kasę rodziców uczniów

description

http://goniec.com/goniec-media/upload_old/Archive/goniec-337.pdf

Transcript of goniec-337

Page 1: goniec-337

polski.com

Europa potrzebujeimigrantówBez nich Stary Kontynent czeka emerytura, a potem śmierć

18 22 24

Cały Londyn pedałuje str. 6-8

Boris Johnson jako burmistrz ma coś, co z jego rowerowego fanatyzmu czyni oręż – władzę. Dzięki niej właśnie rozpoczął w Londynie rewolucję na dwóch kółkach.

nr 3

1 (3

37) 6

sier

pnia

201

0 / I

SSN

1741

-117

46

goniecT H E P O L I S H T I M E S

Swobodny przeciek informacjiWikiLeaks to fenomen, ale ostatniowolność słowa dała plamę

Mundurek niejedną ma cenęWielkie sieci rozpoczęły wyścigo kasę rodziców uczniów

sekcja1_337a.indd 1 2010-08-03 18:23:38

Page 2: goniec-337

sekcja1_337a.indd 2 2010-08-03 18:23:43

* Średnia kwota wypłacanych odszkodowań klientów Triple A Claims wynosi £1500-£5000

www.WYPADKIUK.com [email protected]

OBSŁUGA W JĘZYKU POLSKIM

075 40 30 20 10 LUB 01582 45 45 43WYSTARCZY ZADZWONIC

TRIPLE A CLAIMS LTD IS REGULATED BY THE MINISTRY OF JUSTICE IN RESPECT OF REGULATED CLAIMS MANAGEMENT ACTIVITIES

* Średnia kwota wypłacanych odszkodowań klientów Triple A Claims wynosi £1500-£5000

Oferujemy:

Miałeś wypadek w ciągu ostatnich 3 lat?

MOZESZ ODZYSKAC NAWET £5000*

sekcja1_337a.indd 3 2010-08-03 18:23:45

Page 3: goniec-337

sekcja1_337a.indd 2 2010-08-03 18:23:43

* Średnia kwota wypłacanych odszkodowań klientów Triple A Claims wynosi £1500-£5000

www.WYPADKIUK.com [email protected]

OBSŁUGA W JĘZYKU POLSKIM

075 40 30 20 10 LUB 01582 45 45 43WYSTARCZY ZADZWONIC

TRIPLE A CLAIMS LTD IS REGULATED BY THE MINISTRY OF JUSTICE IN RESPECT OF REGULATED CLAIMS MANAGEMENT ACTIVITIES

* Średnia kwota wypłacanych odszkodowań klientów Triple A Claims wynosi £1500-£5000

Oferujemy:

Miałeś wypadek w ciągu ostatnich 3 lat?

MOZESZ ODZYSKAC NAWET £5000*

sekcja1_337a.indd 3 2010-08-03 18:23:45

Page 4: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

Rower jest wielce okay – naucza Lech Janerka w jednej ze swych najbardziej znanych piosenek. Burmistrz Londynu, gdyby Janerkę znał, zapewne podpisałby się pod tą dekla-racją obiema rękami. Boris Johnson próbuje jednak zrobić dużo więcej. Stara się odbić część brytyjskiej stolicy z rąk zmotoryzowanych kierowców.

6 temat tygodnia | Cały Londyn pedałuje

10 wiadomości | Z Polski

11 wiadomości | Ze świata

12 wiadomości | Z Wielkiej Brytanii

14 Polak na Wyspach

16 felieton | Czy Polska sprzeda swoje wyspy?

18 kontrowersje | Europa potrzebuje imigrantów

20 nasze sprawy | Kierunek Berlin?

22 technologie | Swobodny przeciek informacji

24 edukacja | Mundurek niejedną ma cenę

26 kultura | Przeżyj to sam

27 recenzje | Film dla każdego

28 sport | Z kraju i ze świata

30 rozrywka | Beczka śmiechu

31 ogłoszenia drobne

goniec polski.com

T H E P O L I S H T I M E S

w numerze |

6 temat tygodnia Cały Londyn pedałuje

4

Adres:Goniec Polski - The Polish Times,

48 Haven Green, Ealing Broadway, London W5 2NX

Redakcja (Editorial): tel. 020 7193 3347, e-mail: [email protected]

Adam Skorupiński (red. prowadzący), e-mail: [email protected], Jakub Ryszko, Dominik Waszek.

Współpraca: K. Bzowska, J. Rujna, R. Folta

Fot: Archiwum • PAP/EPA • Shutterstock • Goniec Team

Skład i Grafika:Agata Olewińska, e-mail: [email protected], Tomasz Walęciuk e-mail: [email protected]

Marketing i Reklama (Advertising):tel. 020 7193 2646, e-mail: [email protected]

Sylwia Bohatyrewicz, tel. 077 8665 1153, e-mail: [email protected]żena Szul, e-mail: [email protected]

Obsługa ogłoszeń drobnych i prenumeraty (Classified ads and subscription):

Katarzyna Piesowicz, tel. 020 7193 2615, e-mail: [email protected] Źródło: Goniec Polski, goniec.com, londynek.net

Administracja i finanse: Tel. 020 7193 2615, e-mail: [email protected]

Dystrybucja:[email protected], tel. 020 7193 3347

Wydawca (Publisher):1MM Media Limited

Redakcja Gońca Polskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji ogłoszenia

bez podania przyczyny.

Znajomy rowerzysta dał mi się przejechać „rowerem Borisa” drugiego dnia po wprowa-dzeniu w życie transportowej rewolucji na

terenie Londynu. Sam nie mogłem go sobie odpiąć z jednej z 315 uruchomionych stacji postojowych, bo zaspałem z rejestracją w systemie. W piątek było to zresztą niemożliwe, bo chyba padł serwer.

Przejechałem się więc nie do końca legalnie. Pierwsze wrażenie? To piekielnie ciężka maszyna. 23 kilogramy żelastwa zdecydowanie plasuje się powyżej dopuszczalnej normy. Podjechanie taką bestią pod górkę np. na Greenwich chyba okaza-łoby się ponad moje siły. Jednocześnie nie bardzo wierzę, że ten ciężar powstrzyma durniów od siło-wania się z koniem, przepraszam, rowerem.

W premierowy weekend zginęły – nie wiadomo, czy bezpowrotnie, czy nie – trzy jednoślady. Jeśli taka tendencja by się utrzymała, za pół roku stacje postojowe będą świecić pustkami.

Dobra, ponarzekaliśmy, a teraz się pocieszmy. Włą-czenie rowerów w infrastrukturę publicznego trans-portu brytyjskiej stolicy przebiegło nader sprawnie. Jednego dnia ich nie było, a następnego pojawiły się gromadnie, skłaniając kilka tysięcy londyńczyków do przesiadki i urozmaicając transportowy krajobraz metropolii. Pal licho niewydolny serwer, kłopoty z umieszczeniem roweru w stacji dokującej, a nawet omyłkowe wysłanie do kilkudziesięciu zdumionych użytkowników informacji o karze za spóźnione od-danie jednośladu. Wszystko to można poprawić, usprawnić i błędy wyeliminować. Tymczasem bi-cykl Borisa z miejskiego pejzażu nie zniknie, choćby po nim znowu nadszedł „czerwony Ken”, bo nawet gdyby Livingstone wygrał przyszły wyścig do fotela burmistrza, to czasu nie cofnie. Sam zresztą woli, gdy określa się go przydomkiem „zielony Ken”, a rower jest wszakże ekologiczną forpocztą.

Sama idea bardzo mi się podoba, chociaż utopią wydaje się założenie, że uda się cofnąć Londyn do roku 1904, kiedy to 20 proc. podróży po mieście odbywało się właśnie za pomocą rowerów. Ludzi trudno będzie przekonać do ruszenia tyłków z sa-mochodowych foteli. Jest jednak nikła nadzieja, że stojąc w korku zobaczą o wiele więcej śmigających pomiędzy nimi rowerzystów na charakterystycz-nych masywnych jednośladach. I się wkurzą…

Adam Skorupiński

fot. Rafphotostudio

Wkurzyć kierowcę

sekcja1_337a.indd 4 2010-08-03 18:23:47

Page 5: goniec-337

1

2

Wy lij smsa o tre ciGONIEC na 81616(koszt £5+ stand sms**)Wybierz 020 8497 4434 a nast pnie numer docelowy np. 0048xxx & zako cz #.Prosz nie wybieraponownie po numerze docelowym.

Sta e stawki 24/7 Polska Obs uga Klienta Bez nowej karty SIM

www.auracall.com/goniecPolska Obs uga Klienta: 020 8497 4622

Auracall wspiera:T&Cs: *One off 9.3p set-up fee by BT. Cost of calls from non BT operators & mobiles may vary. Check with your operator. Prices to other Poland’s mobile networks will be charged at 20p/min. ** SMS costs £5 + std SMS rate. T-Talk account will be credited with £5. Calls to the 02 number cost standard rate to a landline or may be used as part of bundled minutes. Connection fee varies between 1.5p & 20p. Text AUTOOFF to 81616 (std SMS rate) to stop auto-top-up when credit is low. Credit expires 90 days from last top-up. General: Ask bill payer’s permission. All prices are per minute& include VAT. Calls billed per minute. Charges apply from the moment of connection. Calls made to mobiles may cost more. Prices correct at time of publishing: 22/02/2010. See website for the latest rates. This service is provided by Auracall Ltd. Agents required, please call 084 4545 3788.

Z tel.stacjonarnego wybierz*:Polska 1p/min - 084 4862 4434

Polska Orange, Plus GSM 5p/min - 084 4545 4434Polska Era 6p/min - 087 1518 4434

Polska2p/min

Irlandia1p/min

S owacja2p/min

Polska7p/min

Czechy1p/min

Niemcy1p/min

Zapewniamy:– Profesjonalną, domową

konsultacjęnawet po godzinach pracy

– Darmową wycenę strat:– W zakresie kolizji drogowych– Wynikających z nieobecności w pracy– Obdukcję lekarską

– Pomoc drogową, inspekcję samochodu

– Samochód zastępczy– Odszkodowanie za lekki

uszczerbek na zdrowiu (np. ból pleców, karku, uraz psychiczny)

sekcja1_337a.indd 5 2010-08-03 18:23:49

Page 6: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

Adam SkorupińskiJakub Ryszko

O tym, że Johnson to fa-natyczny wręcz rowerzy-sta, wiedzą chyba wszy-

scy londyńczycy. Burmistrz jednego z najpotężniejszych miast świata co-dziennie rano wkłada nogawki swoich spodni od garnituru w skarpety, za-kłada kask i w takim stanie podjeżdża jednośladem pod siedzibę City Hall na brzegu Tamizy. Nie jeden raz przekonał się na własnej skórze, że pedałowanie po ruchliwych ulicach Londynu za-bawą absolutnie bezpieczną nie jest. W maju ubiegłego roku przejażdżka z ówczesnym ministrem transportu lordem Adonisem omal nie zakończy-ła się tragicznie. W pewnej chwili rowe-rową wycieczkę VIP-ów wyprzedziła

c i ę ż a r ó w k a z przyczepą, której drzwi nagle się otworzyły i tuż przed nimi zahaczyły o zaparkowany samo-chód pociągając go za sobą.

Boris nie jest jednak niedzielnym ro-werzystą, który po przejeździe po cen-trum odstawia jednoślad do piwnicy z solennym przyrzeczeniem, że już nigdy na niego nie wsiądzie. W skali radykali-zmu nie zalicza się co prawda do „rowe-rowych szalikowców”, ale fanatycznego przywiązania do klubu cyklistów odmó-wić mu nie sposób. Jako burmistrz ma jeszcze to coś, co z jego fanatyzmu czyni oręż – władzę. Za pomocą tego oręża właśnie rozpoczął w Londynie rewolu-cję. Rowerową rewolucję.

Rowerowa „godzina zero”Przewrót dokonał się w ubiegły pią-

tek, punktualnie o godz. 6 rano. Przygo-towania trwały co prawda dużo wcześ-niej, ale na rozpoczęcie akcji wybrano właśnie początek zeszłego weekendu. W 315 starannie dobranych miejscach stolicy stanęło w sumie 4700 publicz-nych rowerów. Transport for London zadbał nawet odpowiednie oznaczenie – przy tak zwanych stacjach dokujących (czyli po prostu rzędach stojaków na rowery) stanęły słupy z jasnoniebieskim kółkiem i przecinającym go granatowym paskiem z napisem „Cycle Hire”. Znaczy to ni mniej, ni więcej, że rowery stały się kolejnym ogniwem w łańcuchu stołecz-nego transportu. Są teraz częścią syste-

mu – obok metra, autobusów i kolei. – Zasada jest prosta – tłumaczy Mikołaj Leśniewski, zapalony rowerzysta i lon-dyńczyk od czterech lat. – Jeśli chcesz przejechać z punktu A do punktu B w centrum, nie jesteś już skazany na za-tłoczone i duszne metro czy posuwają-ce się z żółwią prędkością autobusy. Co więcej, jeśli wyrobisz się na publicznym rowerze w pół godziny, nie zapłacisz ani pensa za skorzystanie z niego.

Trzeba jednak wykupić abonament i zarejestrować się na odpowiedniej podstronie TfL, by otrzymać „elektro-niczny klucz”, który pozwala na uwolnie-nie roweru ze stacji dokującej. Dzienny abonament to koszt £1, za co nabywa-my prawa do korzystania z wszystkich

c i ę ż a r ó w k a Rowerowa „godzina zero”

CYCLE HIRE

Cały Londyn

W porównaniu z francuskim systemem londyńska inwestycja rowerowa ma się jak Rolls Royce do Citroena „kaczki”.

Boris Johnson, burmistrz Londynu

temat tygodnia |6

Rower jest wielce okay – naucza Lech Janerka w jednej ze swych najbardziej znanych piosenek. Burmistrz Londynu, gdyby Janer-kę znał, zapewne podpisałby się pod tą deklaracją obiema rękami. Boris Johnson próbuje jednak zrobić dużo więcej. Stara się odbić część brytyjskiej stolicy z rąk zmotoryzowanych kierowców.

sekcja1_337a.indd 6 2010-08-03 18:23:56

goniec

kółkach z pedałami. Ostatnio takie pro-porcje Londyn osiągnął w... 1904 roku.

– Myślę, że to fantastyczny dzień dla cyklizmu i fantastyczny dzień dla Lon-dynu – powiedział podczas ceremonii otwarcia tras burmistrz. – To będzie wspaniały sposób na wyciągnięcie ludzi z ich samochodów i zachęcenie do od-dychania świeżym powietrzem.

Do dnia, w którym system zaczął działać, o wydanie uwalniającego ro-wery klucza wystąpiło ponad 12 tysię-cy osób, jednak jedynie połowa z nich mogła już od samego początku wypo-życzać rowery. Wszystko przez to, że po-zostałe sześć tysięcy kluczy nie zostało na czas aktywowanych, a bez tego są one bezużyteczne. Fakt, że w mijającym

tygodniu strona, na której można doko-nać rejestracji, przestała działać.

Tak czy inaczej rowerowej rewolucji Borisa przyklaskują cykliści-aktywiści. Niektórzy z nich wieszczą nawet począ-tek końca kultury samochodowej. – To znaczący krok ku stworzeniu każdemu możliwości, by przejechać się rowe-rem – powiedział Tom Bogdanowicz z London Cycling Campaign. – Wiemy ze swoich badań, że jeden na trzech londyńczyków chciałby chociaż spró-bować takiej podróży.

Według działaczy LCC założone wykro-jenie 20 proc. londyńskiego transportu dla rowerów jest możliwe do 2025 roku.

– Spodziewamy się, że na samym początku będą się pojawiały róż-

dostępnych jednośladów. Pierwsze pół godziny przejażdżki jest całkowicie dar-mowe. Po upływie tego czasu naliczane są dodatkowe opłaty. Jeśli marzy nam się wycieczka dłuższa niż dwie godziny, taniej wyniesie nas już wynajęcie roweru z tradycyjnej wypożyczalni. Po zakończo-nej podróży będziemy musieli odnaleźć najbliższą stację i wpiąć do niej rower.

Przedstawiciele Transport for London tłumaczą, że system wzorowany na po-dobnym, działającym już od lat Mont-realu i Paryżu został stworzony z myślą o osobach, które poruszają się po mie-ście, pokonując kilka krótkich tras. Auto-rzy projektu podkreślają, że udało im się za to ominąć inne słabe punkty podob-nych inwestycji, jak na przykład brak wy-

starczającej liczby stacji w najatrakcyj-niejszej części miasta. W Londynie, jeśli rowerzysta przyjedzie do punktu, który jest już pełen, dostanie dodatkowe 15 minut na znalezienie następnego.

Fantastyczny dzień dla stolicyWydaje się, że pomysł chwycił. W pre-

mierowy piątek do południa z publicz-nych jednośladów skorzystało ponad 2000 osób. Od tej pory codziennie dochodzi do 6000 podróży z wykorzy-staniem „rowerów Borisa”. Jednak – jak przystało na prawdziwego rewolucjoni-stę – plany Johnsona są daleko bardziej ambitne. Jego celem jest doprowadzenie do sytuacji, w której jedna piąta podróży po stolicy będzie dokonywana na dwóch

Cały Londyn pedałuje

sekcja1_337a.indd 7 2010-08-03 18:23:58

Page 7: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

Adam SkorupińskiJakub Ryszko

O tym, że Johnson to fa-natyczny wręcz rowerzy-sta, wiedzą chyba wszy-

scy londyńczycy. Burmistrz jednego z najpotężniejszych miast świata co-dziennie rano wkłada nogawki swoich spodni od garnituru w skarpety, za-kłada kask i w takim stanie podjeżdża jednośladem pod siedzibę City Hall na brzegu Tamizy. Nie jeden raz przekonał się na własnej skórze, że pedałowanie po ruchliwych ulicach Londynu za-bawą absolutnie bezpieczną nie jest. W maju ubiegłego roku przejażdżka z ówczesnym ministrem transportu lordem Adonisem omal nie zakończy-ła się tragicznie. W pewnej chwili rowe-rową wycieczkę VIP-ów wyprzedziła

c i ę ż a r ó w k a z przyczepą, której drzwi nagle się otworzyły i tuż przed nimi zahaczyły o zaparkowany samo-chód pociągając go za sobą.

Boris nie jest jednak niedzielnym ro-werzystą, który po przejeździe po cen-trum odstawia jednoślad do piwnicy z solennym przyrzeczeniem, że już nigdy na niego nie wsiądzie. W skali radykali-zmu nie zalicza się co prawda do „rowe-rowych szalikowców”, ale fanatycznego przywiązania do klubu cyklistów odmó-wić mu nie sposób. Jako burmistrz ma jeszcze to coś, co z jego fanatyzmu czyni oręż – władzę. Za pomocą tego oręża właśnie rozpoczął w Londynie rewolu-cję. Rowerową rewolucję.

Rowerowa „godzina zero”Przewrót dokonał się w ubiegły pią-

tek, punktualnie o godz. 6 rano. Przygo-towania trwały co prawda dużo wcześ-niej, ale na rozpoczęcie akcji wybrano właśnie początek zeszłego weekendu. W 315 starannie dobranych miejscach stolicy stanęło w sumie 4700 publicz-nych rowerów. Transport for London zadbał nawet odpowiednie oznaczenie – przy tak zwanych stacjach dokujących (czyli po prostu rzędach stojaków na rowery) stanęły słupy z jasnoniebieskim kółkiem i przecinającym go granatowym paskiem z napisem „Cycle Hire”. Znaczy to ni mniej, ni więcej, że rowery stały się kolejnym ogniwem w łańcuchu stołecz-nego transportu. Są teraz częścią syste-

mu – obok metra, autobusów i kolei. – Zasada jest prosta – tłumaczy Mikołaj Leśniewski, zapalony rowerzysta i lon-dyńczyk od czterech lat. – Jeśli chcesz przejechać z punktu A do punktu B w centrum, nie jesteś już skazany na za-tłoczone i duszne metro czy posuwają-ce się z żółwią prędkością autobusy. Co więcej, jeśli wyrobisz się na publicznym rowerze w pół godziny, nie zapłacisz ani pensa za skorzystanie z niego.

Trzeba jednak wykupić abonament i zarejestrować się na odpowiedniej podstronie TfL, by otrzymać „elektro-niczny klucz”, który pozwala na uwolnie-nie roweru ze stacji dokującej. Dzienny abonament to koszt £1, za co nabywa-my prawa do korzystania z wszystkich

c i ę ż a r ó w k a Rowerowa „godzina zero”

CYCLE HIRE

Cały Londyn

W porównaniu z francuskim systemem londyńska inwestycja rowerowa ma się jak Rolls Royce do Citroena „kaczki”.

Boris Johnson, burmistrz Londynu

temat tygodnia |6

Rower jest wielce okay – naucza Lech Janerka w jednej ze swych najbardziej znanych piosenek. Burmistrz Londynu, gdyby Janer-kę znał, zapewne podpisałby się pod tą deklaracją obiema rękami. Boris Johnson próbuje jednak zrobić dużo więcej. Stara się odbić część brytyjskiej stolicy z rąk zmotoryzowanych kierowców.

sekcja1_337a.indd 6 2010-08-03 18:23:56

goniec

kółkach z pedałami. Ostatnio takie pro-porcje Londyn osiągnął w... 1904 roku.

– Myślę, że to fantastyczny dzień dla cyklizmu i fantastyczny dzień dla Lon-dynu – powiedział podczas ceremonii otwarcia tras burmistrz. – To będzie wspaniały sposób na wyciągnięcie ludzi z ich samochodów i zachęcenie do od-dychania świeżym powietrzem.

Do dnia, w którym system zaczął działać, o wydanie uwalniającego ro-wery klucza wystąpiło ponad 12 tysię-cy osób, jednak jedynie połowa z nich mogła już od samego początku wypo-życzać rowery. Wszystko przez to, że po-zostałe sześć tysięcy kluczy nie zostało na czas aktywowanych, a bez tego są one bezużyteczne. Fakt, że w mijającym

tygodniu strona, na której można doko-nać rejestracji, przestała działać.

Tak czy inaczej rowerowej rewolucji Borisa przyklaskują cykliści-aktywiści. Niektórzy z nich wieszczą nawet począ-tek końca kultury samochodowej. – To znaczący krok ku stworzeniu każdemu możliwości, by przejechać się rowe-rem – powiedział Tom Bogdanowicz z London Cycling Campaign. – Wiemy ze swoich badań, że jeden na trzech londyńczyków chciałby chociaż spró-bować takiej podróży.

Według działaczy LCC założone wykro-jenie 20 proc. londyńskiego transportu dla rowerów jest możliwe do 2025 roku.

– Spodziewamy się, że na samym początku będą się pojawiały róż-

dostępnych jednośladów. Pierwsze pół godziny przejażdżki jest całkowicie dar-mowe. Po upływie tego czasu naliczane są dodatkowe opłaty. Jeśli marzy nam się wycieczka dłuższa niż dwie godziny, taniej wyniesie nas już wynajęcie roweru z tradycyjnej wypożyczalni. Po zakończo-nej podróży będziemy musieli odnaleźć najbliższą stację i wpiąć do niej rower.

Przedstawiciele Transport for London tłumaczą, że system wzorowany na po-dobnym, działającym już od lat Mont-realu i Paryżu został stworzony z myślą o osobach, które poruszają się po mie-ście, pokonując kilka krótkich tras. Auto-rzy projektu podkreślają, że udało im się za to ominąć inne słabe punkty podob-nych inwestycji, jak na przykład brak wy-

starczającej liczby stacji w najatrakcyj-niejszej części miasta. W Londynie, jeśli rowerzysta przyjedzie do punktu, który jest już pełen, dostanie dodatkowe 15 minut na znalezienie następnego.

Fantastyczny dzień dla stolicyWydaje się, że pomysł chwycił. W pre-

mierowy piątek do południa z publicz-nych jednośladów skorzystało ponad 2000 osób. Od tej pory codziennie dochodzi do 6000 podróży z wykorzy-staniem „rowerów Borisa”. Jednak – jak przystało na prawdziwego rewolucjoni-stę – plany Johnsona są daleko bardziej ambitne. Jego celem jest doprowadzenie do sytuacji, w której jedna piąta podróży po stolicy będzie dokonywana na dwóch

Cały Londyn pedałuje

sekcja1_337a.indd 7 2010-08-03 18:23:58

Page 8: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

ne problemy z systemem – powiedział rzecznik prasowy nadzorującej program firmy Transport for London. – Docelo-wo jednak TfL przewiduje, że dziennie mieszkańcy Londynu będą odbywać do czterdziestu tysięcy podróży.

Zdrajcy plemieniaAmbicje ambicjami, ale życie wy-

znacza własne ścieżki, również dla ro-werów. Kto myśli, że w cywilizowanym Londynie atawistyczny konflikt na linii „cykliści – kierowcy” wygasł, jest w du-żym błędzie. Codziennie dochodzi do poważniejszych i lżejszych kolizji, co-dziennie ktoś wraca do domu poobcie-rany, a kto inny traci lusterko. Czasem ktoś traci więcej – nawet życie, chociaż mimo podwojenia w ostatniej dekadzie transportu rowerowego liczba wypad-ków śmiertelnych z udziałem cyklistów zmalała. Pełno jest też zwykłego cham-stwa i agresji w tych rowerowo-samo-chodowych relacjach, przy czym żadna ze stron nie jest święta.

– Sam byłem świadkiem, jak rowe-rzysta w pełnym rynsztunku, kamizelce odblaskowej i kasku, ale kibol duchem rysował karoserię i potrącał lusterka w samochodach stojących w korku – opowiada Mikołaj Leśniewski. – Nie dzi-wię się kierowcom, że wyglądali, jakby chcieli go dorwać i śmiertelnie potrącić.

Boris Johnson mówi, że agresywni rowerzyści „zdradzają swoje plemię”. – Dano im przywileje, oddano pasy ru-chu, teraz mają cały system transpor-tu. W zamian powinni stosować się do przepisów i szanować innych użytkow-ników dróg – zaleca.

Z drugiej strony, dla wielu zmotoryzo-wanych i niewyobrażających sobie życia bez samochodu fanów Jeremy’ego Clar-ksona podróżowanie rowerem ciągle

pozostaje ekstrawagancją, dziwactwem, które zdradza niezbyt zrównoważona psychicznie grupa ludzi. Boris opowiada, że często przed wygłoszeniem jakiegoś przemówienia spotyka się z zapowiedzią w stylu: „Proszę państwa, musicie pamię-tać, że nasz burmistrz przyjechał do nas na rowerze”, po czym wybucha salwa śmiechu, jakby to była najzabawniejsza rzecz pod słońcem. – Kompletne waria-ctwo! O co chodzi tym ludziom? – pyta najsłynniejszy rowerzysta Londynu.

– Chamstwo nie jeździ ani na dwóch, ani na czterech kołach, ani nie chodzi pieszo – dodaje Leśniewski. – Jeśli nie wiesz, jak powinieneś zachować się na drodze, zawsze można skorzystać z tak zwanego Highway Code. Trzeba go tyl-ko chcieć poznać.

Komunistyczny eksperyment?Powodzenie rowerowej rewolucji

zależy od ludzi. Władze Londynu, choć wydały na całą inwestycję 82 mln fun-tów (z czego 25 mln zasponsorował Barclays Bank), pozostawiły wiele spraw w rękach samych użytkowników pub-

licznych jednośladów. Wedle angielskiej tradycji władza ludziom ufa, ale w przy-padku kosztownych rowerów (jedna sztuka kosztuje w granicach 800-900 funtów), krytycy wskazują, że tej swo-body jest stanowczo za dużo. Niektórzy wieszczą wręcz katastrofę.

Ma ona polegać na marnotrawstwie publicznych pieniędzy. Istnieją bowiem poważne obawy, że rowery padną łupem złodziei i wandali. Jak wskazuje przykład paryski, to zagrożenie jest dość wysokie. W ciągu trzech lat po wprowadzeniu na ulice francuskiej stolicy 20 tys. rowerów w ramach systemu Velib 8 tys. z nich skradziono, a 16 tys. wymagało poważ-nych napraw. Nie ma co do tego złudzeń; również rowery w Londynie będą znikać i odnajdywać się – jak ktoś już powie-dział – w okolicach Taj Mahal czy w Buka-reszcie, pływać w Tamizie albo służyć za sprzęt, który można efektownie zniszczyć czy zabazgrać farbą w sprayu w ramach propagowania „sztuki” graffiti. Jeszcze

tego samego piątku, gdy pokazały się na ulicach, zajęli się nimi antywojenni ak-tywiści, naklejając na 100 jednośladach „wlepki” oskarżające sponsora projektu – Barclays – o finansowanie bomb ka-setowych i materiałów radioaktywnych zniekształcających płody. W premierowy weekend zaginęły też trzy rowery.

Organizatorzy wierzą jednak, że londyńczycy zdadzą egzamin, a rower pojmowany do tej pory jako prywatna własność stanie się dobrem publicz-nym, o które dbać muszą wszyscy.

Boris Johnson ujął to po swojemu. – Chcę, by każdy zrozumiał, że te rowery należą do wszystkich. To jest po części komunistyczny eksperyment. Jeśli zo-baczycie kogoś próbującego zniszczyć ten rower, przyjmijcie to jako atak na transportową infrastrukturę Londynu – zaapelował burmistrz.

Wiadomo – tam, gdzie rewolucja, za-raz muszą pojawić się komuniści. Oby tylko obyło się bez krwi i ofiar...

temat tygodnia |8

Pancerne rowery na lataWyprodukowane w Kanadzie rowery ważą 23 kg. Masywna konstrukcja ma zapewnić im wytrzymałość na uszkodze-nia. Laboratoryjne testy wykazały, że po-winny wytrzymać do 15 lat intensywne-go użytkowania. W tym czasie pokonają do 40 tysięcy mil. Dodatkowo, w celu za-bezpieczenia przed uszkodzeniami, linki od hamulców i trzybiegowej przerzutki schowane zostały wewnątrz ramy. Aby chronić nogawki rowerzystów, pod pla-stikową pokrywą schowany został rów-nież łańcuch. Zasilane dynamem światła włączają się automatycznie, w chwili kie-

dy rower rusza i świecą się jeszcze przez dwie minuty po zatrzymaniu. Z przodu znajduje się bagażnik, na którym można na przykład umieścić niewielki plecak.Potencjalni użytkownicy zwracają jed-nak uwagę na fakt, ze zamontowane z przodu bagażniki są o wiele mniej po-jemne niż na przykład koszyki przytwier-dzone do podobnych rowerów, które można wypożyczać w Paryżu. Niektó-rym osobom nie podoba się również to, że londyńskie jednoślady nie są wyposa-żone w żadne wbudowane łańcuchy do przypinania.

Koszty pedałowania po LondynieAbonament24 godziny – £17 dni – £51 rok – £45

Za jazdę Pierwsze ½ godziny – bezpłatnieDo godziny – £1Do półtorej godziny – £4Do dwóch godzin – £6Do dwóch i pół godziny – £10Do czterech godzin – £15Do sześciu godzin – £35Do 24 godzin (maximum) – £50

Opłaty dodatkowe i karyPotencjalni użytkownicy muszą wie-dzieć, że jeżeli zwrócą rower po usta-

lonym czasie, grozi im kara w wyso-kości 150 funtów. Jeżeli rower zosta-nie ukradziony albo zniszczony, jego użytkownik będzie musiał zapłacić 300 funtów na pokrycie strat. Przez pierwszy miesiąc rowery będą do-stępne jedynie dla zarejestrowanych użytkowników, którzy wypełnili na stronie tfl.gov.uk odpowiedni formu-larz. Po uiszczeniu opłaty w wysoko-ści £3 otrzymują oni specjalny plasti-kowy kluczyk służący do uwalniania rowerów ze stacji. Od września będzie można wnosić również jednorazowe opłaty za pomocą karty kredytowej. W przyszłości przewiduje się również wprowadzenie opłat za pomocą kart Oyster.

Gdzie szukać rowerów?Na razie na ulicach Londynu poja-wiło się 315 samoobsługowych stacji dokujących (docelowo ma ich być 400). W stojakach stanie do dyspozy-cji w sumie 6 tys. rowerów. Publiczne parkingi z oznaczeniem „Cycle Hire” rozmieszczone zostały na terenie dzie-więciu dzielnic w centralnym Londy-nie: Camden, City of London, Hackney, Islington, Lambeth, Kensington and Chelsea, Southwark, Tower Hamlets i Westminster.

sekcja1_337a.indd 8 2010-08-03 18:24:00

Page 9: goniec-337

Inni się kurczą,

MYrośniemy!

Już

za ty

dzie

ń no

wy,

wię

kszy

, lep

szy

goni

ec

Goniec Polski, T: 020 7193 3347, E: [email protected] , [email protected]

sekcja1_337a.indd 9 2010-08-03 19:15:19

Page 10: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

GROM się sypie

Demonstranci nie pozwolili przenieść krzyża

KRAKÓW Kolejne zamieszanie w do-wództwie GROM-u. Tym razem swą dy-misję zapowiedział dowódca polskiej specjednostki płk Dariusz Zawadka. Wraz z nim odejść ma jeszcze kilku innych ofi-cerów dowodzących najlepszą polską grupą specjalną.Zawadka nie ujawnił powodów swej de-cyzji, nieoficjalnie wiadomo jednak, że chodzi mu o zapowiedź powołania na stanowisko dowódcy Wojsk Specjalnych płk Piotra Patalonga, który dowodził GROM-em przed Zawadką. Według do-niesień medialnych wraz z nim odejść ma także kilku innych ważnych dla GROM-u oficerów, m.in. szef zespołu operacji spe-cjalnych w Afganistanie i główny księgo-wy jednostki. GROM, czyli Grupa Reagowania Opera-cyjno-Manewrowego została powołana do życia w 1990 roku i zorganizowana na wzór amerykańskich i brytyjskich jedno-stek specjalnych. Początkowo podlegała MSW, do MON przeszła w 1999 r.

W A R S Z A W A Wzburzony tłum za-blokował we wtorek uroczyste przeniesie-nie krzyża smoleń-skiego do kościoła św. Anny. Przybyłych na miejsce hierarchów Kościoła wygwizda-no i obrzucono wy-zwiskami, doszło też do przepychanek ze strażnikami miejski-mi oraz harcerzami.

Zgodnie z wcześ-niejszymi ustaleniami pomiędzy Kościołem a Kancelarią Prezyden-ta krzyż upamiętnia-jący ofiary katastrofy w Smoleńsku miał zostać przeniesiony do kościoła św. Anny, na jego miejscu na-tomiast miała zostać wmurowana pamiąt-kowa tablica. Przenie-sieniu miała towarzyszyć msza oraz uroczysta procesja.

Przeciwnicy przeniesienia krucy-fiksu trzymali warty honorowe pod Pałacem Prezydenckim już od wielu dni. W nocy z poniedziałku na wtorek stołeczne służby miejskie ustawiły metalowe barierki, które miały od-dzielać miejsce uroczystości od ulicy. Od rana we wtorek wokół krzyża gro-madził się tłum przeciwników jego przeniesienia. Trzymali transparenty z napisami: „Brońcie krzyża”, „Polsko, obudź się!”, „Katyń trwa”, „Czy Bóg tak chciał?”, „Czy zdrajcy i NKWD są tak sil-ni?”. Demonstranci skandowali: „Hań-

ba”, „Terroryzm”, „To nie jest Białoruś, to jest Polska”. Niektórzy przynieśli ze sobą inne krzyże, które zamierzali po-stawić w miejscu tego przenoszonego do kościoła św. Anny.

Do pierwszych przepychanek ze strażnikami miejskimi doszło w go-dzinach przedpołudniowych. Jeden z protestujących przedarł się przez kordon i usiłował przywiązać się do krucyfiksu biało-czerwoną szarfą, inny biegał wokół strażników z krzyżem przywiązanym do pleców. Aby opa-nować sytuację, straż miejska użyła gazu łzawiącego.

Do eskalacji agresji doszło tuż

przed godziną 13, gdy na miejsce przybyli hierarchowie kościel-ni, którzy mieli prowa-dzić uroczystą proce-sję, oraz rzecznik kurii warszawskiej ks. Rafał Markowski. Duchowni zostali wygwizdani, potem w ich stronę poleciały również obe-lgi. Niektórzy ze zgro-madzonych zaczęli odprawiać egzorcy-zmy nad duchownymi tłumacząc, że zostali oni opętani.

Kilka minut po 13 w Pałacu Prezyden-ckim zapadła decyzja o wstrzymaniu uro-czystości. – W takiej atmosferze, pełnej emocji, krzyża dzisiaj przenieść nie można – poinformował szef prezydenckiej kance-

larii Jacek Michałowski. Zapytany, czy ta decyzja nie oznacza „administracyj-nej porażki”, odparł: – Jest mi bardzo przykro. To nie ja decyduję, w spra-wie krzyża decyduje Kościół – dodał. Jak poinformował Jacek Bednarczyk z Kwatery Głównej ZHP, na razie nie ma nowego terminu uroczystości przeniesienia krzyża.

– Będziemy pełnić warty honorowe do czasu, aż otrzymamy na piśmie jas-ną deklarację, że ofiary katastrofy pod Smoleńskiem zostaną w tym miejscu godnie upamiętnione – powiedział jeden z organizatorów protestu przed Kancelarią Prezydenta. (ska)

Demonstranci próbowali przywiązywać się do smoleńskiego krzyża biało-czer-wonymi szarfami

r e k l a m a

wiadomości z Polski  |10

Wypadek samochodowy? Wypadek w pracy? Skontaktuj się z nami – pomożemy wygrać odszkodowanie.

Obsługa po polsku tel.: 02083427054, kom.: 07816646345, e-mail: [email protected]

Rozpatrzymy wszystkie przypadki!Nie pobieramy żadnych opłat od naszych klientów!

7 Willoughby RoadTurnpike LaneLondon N8 0HR

Reklama już nie straszy

KRAKÓW Spragniony wrażeń? Zimny Lech – to reklama Kompanii Piwowarskiej, która wzbudziła niemałe kontrowersje wśród odwiedzających Wawel. Billboard z tym napisem zawisł bowiem dokładnie naprzeciwko wejścia do miejsca, gdzie spoczywa zmarły prezydent Lech Ka-czyński. Browar usunął reklamę, tłuma-czył jednak, że nie ze względu na lawinę krytyki, jaka się na niego posypała. Ponoć po prostu skończyła się kampania, której billboard był elementem.

sekcja2_337.indd 10 2010-08-03 18:03:14

goniec

Czesi opublikowali nazwiska swoich szpiegów

Podsłuchaj sąsiada

PRAGA Na stronach czeskie-go Instytutu Badania Reżimów Totalitarnych, będącego odpo-wiednikiem polskiego IPN-u, przez około dwa miesiące każ-dy mógł zapoznać się z listą czynnych agentów tamtejszego wywiadu działających poza gra-nicami kraju.

Nie wiadomo, kto zawinił, bo wywiad obarcza odpowiedzial-nością Instytut, ten natomiast twierdzi natomiast, że winę ponosi wojsko. Lista była do-stępna na stronach Instytutu od kwietnia do czerwca. Zna-lazło się na nich 380 nazwisk czynnych agentów, którzy po 1989 roku pozostali w tajnych

służbach Republiki Czeskiej. Na liście znalazły się także nazwiska dyplomatów, pracujących do niedawna na różnych stanowi-skach w czeskich placówkach dyplomatycznych.

– Uważamy tę publikację za problem, ale nie ma bezpośred-niego zagrożenia dla działań służb wywiadowczych – powie-dział rzecznik czeskiego Minister-stwa Obrony Jan Pejszek. Innego zdania jest natomiast były szef wywiadu wojskowego Czech Jirzi Rużek. Jego zdaniem ludzie, któ-rych nazwiska zostały upublicz-nione, muszą natychmiast wra-cać do kraju, bowiem może im grozić niebezpieczeństwo. (dw)

USA Zaledwie półtora tysiąca dola-rów kosztowało pewnego Amerykani-na skonstruowanie urządzenia, dzię-ki któremu może on podsłuchiwać rozmowy prowadzone ze wszystkich telefonów komórkowych na określo-nym obszarze. Jego domowej roboty laptop podszywa się pod stacje prze-kaźnikowe i nie jest technologią nową. Podobnych urządzeń od dawna z po-wodzeniem używają służby specjalne i wywiadowcze, jednak teraz stało się to możliwe właściwie dla każdego amerykańskiego Kowalskiego.

MOSKWA gigantycz-ne pożary rosyjskich lasów zagrażają już sa-mej stolicy. Ogień stra-wił dotychczas prawie 600 tysięcy hektarów oraz kosztował życie 34 osób. Bez dachu nad głową zostało ponad 1,5 tysiąca rodzin, a sy-tuacja wcale nie zmie-nia się na lepsze. Upały i wiatr sprawiają, że wciąż wybuchają nowe pożary.

Najtrudniejsza sytua-cja panuje na Kamczatce, gdzie tylko w poniedzia-łek spłonęło ponad 76 tys. ha lasów. Ogień szaleje też w obwodach: woroneskim, riazańskim, władimirskim, iwanowskim, niżnono-wogrodzkim i moskiewskim, a także w Tatarstanie i Mordowii. Jak informuje agencja ITAR-TASS, na samych tylko dalekowschodnich obszarach kraju ogień pochłonął ponad 99 tys. ha lasów i rozprzestrzenił się na około 300 tys. ha stepu i tundry. Według rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczaj-nych w pożarach zginęły dotychczas 34 osoby.

Przyczyną fali pożarów są z jednej strony trwające już od kilku tygodni upały, z drugiej zaś porywiste wiatry. Te pierwsze sprawiają, że do zaprószenia ognia wystarcza najmniejsza nawet isk-ra, drugie zaś błyskawicznie przenoszą

płomienie na duże odległości. Z apelem do pogorzelców oraz

służb ratowniczych zwrócił się ro-syjski premier Władymir Putin mó-wiąc, żeby na dalszy plan odłożyć szukanie winnych poszczególnych poża-rów, a skoncentrować się na ratowaniu dobytku i udzieleniu pomocy ofiarom. Obiecał też, że żadna z poszkodowanych rodzin nie zostanie bez pomocy. Do modlitwy o deszcz i solidarności z po-gorzelcami nawoływał też w niedzielę patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl.

Tymczasem okazało się, że ogień może też stanowić zagrożenie dla Mos-kwy. W niedzielę żywioł dotarł do Bała-szychy, 15 km na wschód od stolicy Rosji. W tym liczącym 190 tys. mieszkańców

mieście wprowadzono stan wyjątkowy. Jak poinformował Władimir Stiepanow z Krajowego Centrum ds. Sytuacji Kry-zysowych, rozważana jest ewakuacja dzieci i młodzieży przebywającej na obozach oraz w domach wypoczynko-wych w okolicach Moskwy.

W ubiegłym tygodniu w stolicy pa-nowały temperatury rzędu 38-39 stopni Celsjusza, a na ten tydzień synoptycy zapowiadali 40-41 stopni. Podobnie ma być również w innych regionach euro-pejskiej części Rosji. (dw)

Ogień trawi Rosję, Moskwa zagrożona

Rosyjski premier Władymir Putin zapewnia, że bez pomocy nie zostanie żadna z 1,5 tysiąca rodzin, które straciły dach nad głową

|  wiadomości ze świata 11

Blokują BlackBerry DUBAJ Władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich w obawie przed działalnością terrorystyczną zamie-rzają ograniczyć możliwości używania telefonów BlackBerry na swoim tery-torium. Te popularne komunikatory pozwalają na niekontrolowane prze-kazywanie e-maili i sms-ów, a także na niepodlegający monitoringowi dostęp do internetu. To zaś władzom Emiratów nie w smak i dlatego zamierzają wpro-wadzić swój zakaz. Nie przekonują ich też tłumaczenia, że takie ograniczenie znacznie utrudni komunikację bizne-sową osób podróżujących w intere-sach do któregoś z Emiratów.

APULLA Niezwykły pomysł na przemyt narkotyków stosowały ko-biety odwiedzające swych partnerów w jednym z tamtejszych więzień. To-rebki z kokainą chowały pod językiem i przekazywały je „z ust do ust” pod-czas namiętnych pocałunków na wi-dzeniach. Więźniowie rozprowadzali je potem, a zyski dzielili równo mię-dzy wszystkich członków więziennej organizacji.

Buzi z kokainą

sekcja2_337.indd 11 2010-08-03 18:03:27

Page 11: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

GROM się sypie

Demonstranci nie pozwolili przenieść krzyża

KRAKÓW Kolejne zamieszanie w do-wództwie GROM-u. Tym razem swą dy-misję zapowiedział dowódca polskiej specjednostki płk Dariusz Zawadka. Wraz z nim odejść ma jeszcze kilku innych ofi-cerów dowodzących najlepszą polską grupą specjalną.Zawadka nie ujawnił powodów swej de-cyzji, nieoficjalnie wiadomo jednak, że chodzi mu o zapowiedź powołania na stanowisko dowódcy Wojsk Specjalnych płk Piotra Patalonga, który dowodził GROM-em przed Zawadką. Według do-niesień medialnych wraz z nim odejść ma także kilku innych ważnych dla GROM-u oficerów, m.in. szef zespołu operacji spe-cjalnych w Afganistanie i główny księgo-wy jednostki. GROM, czyli Grupa Reagowania Opera-cyjno-Manewrowego została powołana do życia w 1990 roku i zorganizowana na wzór amerykańskich i brytyjskich jedno-stek specjalnych. Początkowo podlegała MSW, do MON przeszła w 1999 r.

W A R S Z A W A Wzburzony tłum za-blokował we wtorek uroczyste przeniesie-nie krzyża smoleń-skiego do kościoła św. Anny. Przybyłych na miejsce hierarchów Kościoła wygwizda-no i obrzucono wy-zwiskami, doszło też do przepychanek ze strażnikami miejski-mi oraz harcerzami.

Zgodnie z wcześ-niejszymi ustaleniami pomiędzy Kościołem a Kancelarią Prezyden-ta krzyż upamiętnia-jący ofiary katastrofy w Smoleńsku miał zostać przeniesiony do kościoła św. Anny, na jego miejscu na-tomiast miała zostać wmurowana pamiąt-kowa tablica. Przenie-sieniu miała towarzyszyć msza oraz uroczysta procesja.

Przeciwnicy przeniesienia krucy-fiksu trzymali warty honorowe pod Pałacem Prezydenckim już od wielu dni. W nocy z poniedziałku na wtorek stołeczne służby miejskie ustawiły metalowe barierki, które miały od-dzielać miejsce uroczystości od ulicy. Od rana we wtorek wokół krzyża gro-madził się tłum przeciwników jego przeniesienia. Trzymali transparenty z napisami: „Brońcie krzyża”, „Polsko, obudź się!”, „Katyń trwa”, „Czy Bóg tak chciał?”, „Czy zdrajcy i NKWD są tak sil-ni?”. Demonstranci skandowali: „Hań-

ba”, „Terroryzm”, „To nie jest Białoruś, to jest Polska”. Niektórzy przynieśli ze sobą inne krzyże, które zamierzali po-stawić w miejscu tego przenoszonego do kościoła św. Anny.

Do pierwszych przepychanek ze strażnikami miejskimi doszło w go-dzinach przedpołudniowych. Jeden z protestujących przedarł się przez kordon i usiłował przywiązać się do krucyfiksu biało-czerwoną szarfą, inny biegał wokół strażników z krzyżem przywiązanym do pleców. Aby opa-nować sytuację, straż miejska użyła gazu łzawiącego.

Do eskalacji agresji doszło tuż

przed godziną 13, gdy na miejsce przybyli hierarchowie kościel-ni, którzy mieli prowa-dzić uroczystą proce-sję, oraz rzecznik kurii warszawskiej ks. Rafał Markowski. Duchowni zostali wygwizdani, potem w ich stronę poleciały również obe-lgi. Niektórzy ze zgro-madzonych zaczęli odprawiać egzorcy-zmy nad duchownymi tłumacząc, że zostali oni opętani.

Kilka minut po 13 w Pałacu Prezyden-ckim zapadła decyzja o wstrzymaniu uro-czystości. – W takiej atmosferze, pełnej emocji, krzyża dzisiaj przenieść nie można – poinformował szef prezydenckiej kance-

larii Jacek Michałowski. Zapytany, czy ta decyzja nie oznacza „administracyj-nej porażki”, odparł: – Jest mi bardzo przykro. To nie ja decyduję, w spra-wie krzyża decyduje Kościół – dodał. Jak poinformował Jacek Bednarczyk z Kwatery Głównej ZHP, na razie nie ma nowego terminu uroczystości przeniesienia krzyża.

– Będziemy pełnić warty honorowe do czasu, aż otrzymamy na piśmie jas-ną deklarację, że ofiary katastrofy pod Smoleńskiem zostaną w tym miejscu godnie upamiętnione – powiedział jeden z organizatorów protestu przed Kancelarią Prezydenta. (ska)

Demonstranci próbowali przywiązywać się do smoleńskiego krzyża biało-czer-wonymi szarfami

r e k l a m a

wiadomości z Polski  |10

Wypadek samochodowy? Wypadek w pracy? Skontaktuj się z nami – pomożemy wygrać odszkodowanie.

Obsługa po polsku tel.: 02083427054, kom.: 07816646345, e-mail: [email protected]

Rozpatrzymy wszystkie przypadki!Nie pobieramy żadnych opłat od naszych klientów!

7 Willoughby RoadTurnpike LaneLondon N8 0HR

Reklama już nie straszy

KRAKÓW Spragniony wrażeń? Zimny Lech – to reklama Kompanii Piwowarskiej, która wzbudziła niemałe kontrowersje wśród odwiedzających Wawel. Billboard z tym napisem zawisł bowiem dokładnie naprzeciwko wejścia do miejsca, gdzie spoczywa zmarły prezydent Lech Ka-czyński. Browar usunął reklamę, tłuma-czył jednak, że nie ze względu na lawinę krytyki, jaka się na niego posypała. Ponoć po prostu skończyła się kampania, której billboard był elementem.

sekcja2_337.indd 10 2010-08-03 18:03:14

goniec

Czesi opublikowali nazwiska swoich szpiegów

Podsłuchaj sąsiada

PRAGA Na stronach czeskie-go Instytutu Badania Reżimów Totalitarnych, będącego odpo-wiednikiem polskiego IPN-u, przez około dwa miesiące każ-dy mógł zapoznać się z listą czynnych agentów tamtejszego wywiadu działających poza gra-nicami kraju.

Nie wiadomo, kto zawinił, bo wywiad obarcza odpowiedzial-nością Instytut, ten natomiast twierdzi natomiast, że winę ponosi wojsko. Lista była do-stępna na stronach Instytutu od kwietnia do czerwca. Zna-lazło się na nich 380 nazwisk czynnych agentów, którzy po 1989 roku pozostali w tajnych

służbach Republiki Czeskiej. Na liście znalazły się także nazwiska dyplomatów, pracujących do niedawna na różnych stanowi-skach w czeskich placówkach dyplomatycznych.

– Uważamy tę publikację za problem, ale nie ma bezpośred-niego zagrożenia dla działań służb wywiadowczych – powie-dział rzecznik czeskiego Minister-stwa Obrony Jan Pejszek. Innego zdania jest natomiast były szef wywiadu wojskowego Czech Jirzi Rużek. Jego zdaniem ludzie, któ-rych nazwiska zostały upublicz-nione, muszą natychmiast wra-cać do kraju, bowiem może im grozić niebezpieczeństwo. (dw)

USA Zaledwie półtora tysiąca dola-rów kosztowało pewnego Amerykani-na skonstruowanie urządzenia, dzię-ki któremu może on podsłuchiwać rozmowy prowadzone ze wszystkich telefonów komórkowych na określo-nym obszarze. Jego domowej roboty laptop podszywa się pod stacje prze-kaźnikowe i nie jest technologią nową. Podobnych urządzeń od dawna z po-wodzeniem używają służby specjalne i wywiadowcze, jednak teraz stało się to możliwe właściwie dla każdego amerykańskiego Kowalskiego.

MOSKWA gigantycz-ne pożary rosyjskich lasów zagrażają już sa-mej stolicy. Ogień stra-wił dotychczas prawie 600 tysięcy hektarów oraz kosztował życie 34 osób. Bez dachu nad głową zostało ponad 1,5 tysiąca rodzin, a sy-tuacja wcale nie zmie-nia się na lepsze. Upały i wiatr sprawiają, że wciąż wybuchają nowe pożary.

Najtrudniejsza sytua-cja panuje na Kamczatce, gdzie tylko w poniedzia-łek spłonęło ponad 76 tys. ha lasów. Ogień szaleje też w obwodach: woroneskim, riazańskim, władimirskim, iwanowskim, niżnono-wogrodzkim i moskiewskim, a także w Tatarstanie i Mordowii. Jak informuje agencja ITAR-TASS, na samych tylko dalekowschodnich obszarach kraju ogień pochłonął ponad 99 tys. ha lasów i rozprzestrzenił się na około 300 tys. ha stepu i tundry. Według rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczaj-nych w pożarach zginęły dotychczas 34 osoby.

Przyczyną fali pożarów są z jednej strony trwające już od kilku tygodni upały, z drugiej zaś porywiste wiatry. Te pierwsze sprawiają, że do zaprószenia ognia wystarcza najmniejsza nawet isk-ra, drugie zaś błyskawicznie przenoszą

płomienie na duże odległości. Z apelem do pogorzelców oraz

służb ratowniczych zwrócił się ro-syjski premier Władymir Putin mó-wiąc, żeby na dalszy plan odłożyć szukanie winnych poszczególnych poża-rów, a skoncentrować się na ratowaniu dobytku i udzieleniu pomocy ofiarom. Obiecał też, że żadna z poszkodowanych rodzin nie zostanie bez pomocy. Do modlitwy o deszcz i solidarności z po-gorzelcami nawoływał też w niedzielę patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl.

Tymczasem okazało się, że ogień może też stanowić zagrożenie dla Mos-kwy. W niedzielę żywioł dotarł do Bała-szychy, 15 km na wschód od stolicy Rosji. W tym liczącym 190 tys. mieszkańców

mieście wprowadzono stan wyjątkowy. Jak poinformował Władimir Stiepanow z Krajowego Centrum ds. Sytuacji Kry-zysowych, rozważana jest ewakuacja dzieci i młodzieży przebywającej na obozach oraz w domach wypoczynko-wych w okolicach Moskwy.

W ubiegłym tygodniu w stolicy pa-nowały temperatury rzędu 38-39 stopni Celsjusza, a na ten tydzień synoptycy zapowiadali 40-41 stopni. Podobnie ma być również w innych regionach euro-pejskiej części Rosji. (dw)

Ogień trawi Rosję, Moskwa zagrożona

Rosyjski premier Władymir Putin zapewnia, że bez pomocy nie zostanie żadna z 1,5 tysiąca rodzin, które straciły dach nad głową

|  wiadomości ze świata 11

Blokują BlackBerry DUBAJ Władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich w obawie przed działalnością terrorystyczną zamie-rzają ograniczyć możliwości używania telefonów BlackBerry na swoim tery-torium. Te popularne komunikatory pozwalają na niekontrolowane prze-kazywanie e-maili i sms-ów, a także na niepodlegający monitoringowi dostęp do internetu. To zaś władzom Emiratów nie w smak i dlatego zamierzają wpro-wadzić swój zakaz. Nie przekonują ich też tłumaczenia, że takie ograniczenie znacznie utrudni komunikację bizne-sową osób podróżujących w intere-sach do któregoś z Emiratów.

APULLA Niezwykły pomysł na przemyt narkotyków stosowały ko-biety odwiedzające swych partnerów w jednym z tamtejszych więzień. To-rebki z kokainą chowały pod językiem i przekazywały je „z ust do ust” pod-czas namiętnych pocałunków na wi-dzeniach. Więźniowie rozprowadzali je potem, a zyski dzielili równo mię-dzy wszystkich członków więziennej organizacji.

Buzi z kokainą

sekcja2_337.indd 11 2010-08-03 18:03:27

Page 12: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

LONDYN Nawet miliardy na koncie nie chronią przed patrolującymi londyń-skie ulice parkingowymi. Przekonali się o tym członkowie katarskiej rodziny kró-lewskiej, którzy przed tygodniem przy-jechali zobaczyć zakupiony przez nich miesiąc wcześniej luksusowy dom han-dlowy Harrods. Nabywcy, którzy zapła-cili za sklep ponad 1,5 miliarda funtów, zajechali dwoma luksusowymi autami: Koenigseggiem CCXR (1,2 mln funtów) i Lamborghini Murcielago (350 tys. fun-tów). Przybysze nie zdawali sobie sprawy z tego, jak restrykcyjnie do przepisów drogowych podchodzą władze dzielnicy Kensington. Już po kilku minutach na ko-łach pozostawionych w niedozwolonym miejscu turkusowych supermaszyn po-jawiły się blokady. Jedyną pociechą dla właścicieli samochodów była zapewne wysokość opłaty, którą musieli wnieść za ich zdjęcie. Jak informuje biuro prasowe dzielnicy, kara za parkowanie w niedo-zwolonym miejscu wynosi 120 funtów, jednak ponieważ pieniądze wpłynęły przed upływem dwóch tygodni, została ona obniżona do zaledwie 70 funtów.

Blokady na kołach właścicieli Harrodsa

Pastor winny udzielenia 360 fikcyjnych ślubów

wiadomości z Wielkiej Brytanii  | ST LEONARD’S-ON-SEA Pastorkościoła anglikańskiego z east Sus-sex został uznany winnym najwięk-szego w historii brytyjskiego są-downictwa przekrętu małżeńskie-go. Duchowny udzielił 360 ślubów, które okazały się fikcją.

Alex Brown, 61-letni proboszcz pa-rafii kościoła pw. św. Piotra i św. Pawła w St Leonard’s-on-Sea wraz z nigeryj-skim prawnikiem Michaelem Adela-soye oraz nielegalnie przebywającym na terenie Wielkiej Brytanii Ukraińcem Vladymyrem Buchakiem stworzyli prawdziwą „manufakturę” fikcyjnych związków. Prokuratura szacuje, że w ciągu czterech lat przestępczej działalności ustawili co najmniej 360 małżeństw. Zawierały je osoby z kra-jów afrykańskich, którym zależało na legalizacji swojego pobytu w UK, oraz osoby z krajów Unii Europejskiej, które dostawały za ślub pieniądze. Buchak „naganiał” fałszywe narzeczone i narze-czonych m.in. z fabryki przetwórstwa mięsnego, w której pracował, Adela-soye zajmował się sprawami prawnymi i wyszukiwał Afrykańczyków bez wizy, a pastor Brown kończył dzieło przed ołtarzem swojego kościoła.

Policja wpadła na trop procederu, gdy wyszło na jaw, że 90 par, które powiedziały sobie „tak” przed ob-liczem Browna mieszka na jednej ulicy w Hastings, a 52 inne pary na kolejnej. Detektywi ze zdziwieniem również odkryli, że jeden z narze-czonych występował pod nazwi-skiem „Felix Spaceman” (pol. Feliks Kosmonauta). W śledztwie ujawnio-no również przypadek udzielenia dwukrotnie ślubu tej samej osobie w jednym dniu.

Pastor Brown został uznany win-nym złamania prawa imigracyjnego przez sąd w Lewes, został również pozbawiony funkcji przez swoich kościelnych przełożonych. Nadzo-rujący arcybiskup stwierdził, że jest „zaszokowany taką zdradą Kościoła”. Wyrok na członków grupy zapadnie na początku września, do tego cza-su tylko Ukrainiec został osadzony w areszcie. Jak na razie udało się wy-tropić jedynie 12 par zaangażowa-nych w fikcyjne małżeństwa. (ska)

12

LUTON Dwóch sprzątaczy z lot-niska dostało kary więzienia po udo-wodnieniu, że kradli wartościowe przedmioty z bagaży pasażerów. Kra-dzież została ujawniona dzięki nagra-niom z kamer CCTV.

Pracownicy wyciągali z toreb i walizek iPody, papierosy i pienią-dze. W domu jednego ze złodziei, Anthony’ego Curranta, policja znalazła

32 tys. funtów w gotówce oraz 12 tys. sztuk papierosów i 66 paczek tytoniu.W domu drugiego sprawcy, Abdula Hussaina, odkryto wiele urządzeń elek-trycznych, biżuterię, gotówkę oraz 4800 sztuk papierosów i 144 paczki tytoniu.

Śledztwo rozpoczęło się na począt-ku tego roku, po powtarzających się skargach pasażerów. Po przejrzeniu nagrań z kamer przemysłowych okaza-

ło się, że dwaj pracownicy firmy sprzą-tającej Interserve zabierali bagaże po-dróżnych z hali odpraw bagażowych do mniejszego pomieszczenia, gdzie dokonywali kradzieży. Złodzieje zostali aresztowani w lutym, a teraz zapadł na nich wyrok. Currant spędzi w więzieniu pól roku, a Hussain – trzy miesiące.

Po ich zatrzymaniu liczba kradzieży na lotnisku Luton spadła o 77 proc. (ska)

Pracownicy lotniska okradali pasażerów

r e k l a m a

sekcja2_337.indd 12 2010-08-03 18:03:32

lepsza jakość papieru

większa dostępność w miejscu zamieszkania

Rejon zamieszkania: kod

Od kiedy w UK

mniej niż 1 rok

1-2 lata

2-5 lat

powyżej 5 lat

Czy w miejscu Pana/Pani zamieszkania „goniec Polski” jest dostępny:

w wystarczającej ilości

w niewystarczającej ilości

gdzie „goniec Polski” powinien być Pani/Pana zdaniem dostępny:

w wybranym miejscu (podaj nazwę punktu

i dzielnicę):

poprzez sieć skrzynek z prasą

rozdawany przez gazeciarzy

w prenumeracie

wysyłany e-mailem

w ogóle nie jest dostępny

jest go za dużo

Po którą z wymienionych gazet sięga Pani/Pan najchętniej:

Goniec Polski

Cooltura

Panorama

Polish Express

Nowy Czas

Polish Observer

Tygodnik Mleczko

Co przyciąga Pani/Pana uwagę w gazecie*:

dłuższe, autorskie artykuły

krótsze informacje, ciekawostki

zdjęcia

porady, odpowiedzi ekspertów

ogłoszenia, reklamy

Jaka tematyka interesuje Panią/Pana najbardziej*:

wiadomości z kraju

wiadomości z Wielkiej Brytanii

wiadomości o Polakach w UK

porady

sport

kuchnia i żywienie

uroda i zdrowie

motoryzacja

kultura

Jakie zmiany zauważył/a Pan/Pani w ostatnim czasie w „gońcu Polskim”:

lepsze artykuły

przyciągające wzrok okładki

ekonomia i finanse

praca i edukacja

nieruchomości

rozrywka

turystyka i podróże

Numer telefonu komórkowego (jednocześnie unikalny numer ankietowanego):

Płeć: M K

Wiek:

16-19 lat

20-29 lat

30-45 lat

powyżej 45 lat

Zawód wykonywany:

branża budowlana

gastronomia, hotelarstwo

transport

administracja, bankowość

zarządzanie

inne:

Redakcja „gońca Polskiego” po raz pierwszy w historii

prasy polskiej w UK zwraca się do Czytelników z pytaniem,

jak powinna wyglądać ich wymarzona gazeta.

Dzięki wypełnionym ankietom dowiemy się, co i jak zmienić

w „gońcu”, by spełniał Wasze oczekiwania!

Stwórz własną gazetę!Stwórz własną gazetę!Stwórz własną gazetę!Wybierz sobie nagrodę

Wypełnij ankietę i weź udział w losowaniu wyjątkowej nagrody.Zwycięzca będzie mógł wybrać: lot balonem w miejscu wybranym z ponad 100 lokalizacji przejażdżkę wyścigowym bolidem na legendarnym torze

Każda ankieta wygrywa zestaw upominków i gadżetów.

Wybierz sobie nagrodęWybierz sobie nagrodęWybierz sobie nagrodę

Polish Centre House, 48 Haven Green, Ealing W5 2NX, London lub przynieś ją do podanego poniżej oddziału firmy Sami Swoi Przekazy Pieniężne

Po wypełnieniu wytnij ankietę i wyślij pod adres:

* zaznacz maksimum trzy odpowiedzi

Po wypełnieniu ankiety wytnij ją z gazety i wyślij pod adres: Polish Centre House, 48 Haven Green, Ealing Broadway, W5 2NX London z dopiskiem „Ankieta”. Możesz również przynieść wypełnioną ankietę do jednego z wy-mienionych poniżej oddziałów firmy Sami Swoi – Przekazy Pieniężne: - Polish Centre House, 48 Haven Green, Ealing Broadway, London W5 2NX- 262 Streatham High Road, London SW16 1HS- Picasso LEA, 245 High Street, Acton, London W3 9BY- Polskie Centrum w Luton, 23 George Street, Luton LU1 2AF- Polski sklep „Smakosz”, 252 High Road, Tottenham, London N15 4AJAnkietowani wezmą udział w losowaniu nagrody głównej. Każdy, kto na-deśle lub przyniesie pod w/w adresy wypełnione ankiety, otrzyma nagro-dę w postaci upominku od firmy Sami Swoi do wyboru. Pełny regulamin konkursu znajduje się na stronie www.goniec.com.

sekcja2_337.indd 13 2010-08-03 18:03:41

Page 13: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

LONDYN Nawet miliardy na koncie nie chronią przed patrolującymi londyń-skie ulice parkingowymi. Przekonali się o tym członkowie katarskiej rodziny kró-lewskiej, którzy przed tygodniem przy-jechali zobaczyć zakupiony przez nich miesiąc wcześniej luksusowy dom han-dlowy Harrods. Nabywcy, którzy zapła-cili za sklep ponad 1,5 miliarda funtów, zajechali dwoma luksusowymi autami: Koenigseggiem CCXR (1,2 mln funtów) i Lamborghini Murcielago (350 tys. fun-tów). Przybysze nie zdawali sobie sprawy z tego, jak restrykcyjnie do przepisów drogowych podchodzą władze dzielnicy Kensington. Już po kilku minutach na ko-łach pozostawionych w niedozwolonym miejscu turkusowych supermaszyn po-jawiły się blokady. Jedyną pociechą dla właścicieli samochodów była zapewne wysokość opłaty, którą musieli wnieść za ich zdjęcie. Jak informuje biuro prasowe dzielnicy, kara za parkowanie w niedo-zwolonym miejscu wynosi 120 funtów, jednak ponieważ pieniądze wpłynęły przed upływem dwóch tygodni, została ona obniżona do zaledwie 70 funtów.

Blokady na kołach właścicieli Harrodsa

Pastor winny udzielenia 360 fikcyjnych ślubów

wiadomości z Wielkiej Brytanii  | ST LEONARD’S-ON-SEA Pastorkościoła anglikańskiego z east Sus-sex został uznany winnym najwięk-szego w historii brytyjskiego są-downictwa przekrętu małżeńskie-go. Duchowny udzielił 360 ślubów, które okazały się fikcją.

Alex Brown, 61-letni proboszcz pa-rafii kościoła pw. św. Piotra i św. Pawła w St Leonard’s-on-Sea wraz z nigeryj-skim prawnikiem Michaelem Adela-soye oraz nielegalnie przebywającym na terenie Wielkiej Brytanii Ukraińcem Vladymyrem Buchakiem stworzyli prawdziwą „manufakturę” fikcyjnych związków. Prokuratura szacuje, że w ciągu czterech lat przestępczej działalności ustawili co najmniej 360 małżeństw. Zawierały je osoby z kra-jów afrykańskich, którym zależało na legalizacji swojego pobytu w UK, oraz osoby z krajów Unii Europejskiej, które dostawały za ślub pieniądze. Buchak „naganiał” fałszywe narzeczone i narze-czonych m.in. z fabryki przetwórstwa mięsnego, w której pracował, Adela-soye zajmował się sprawami prawnymi i wyszukiwał Afrykańczyków bez wizy, a pastor Brown kończył dzieło przed ołtarzem swojego kościoła.

Policja wpadła na trop procederu, gdy wyszło na jaw, że 90 par, które powiedziały sobie „tak” przed ob-liczem Browna mieszka na jednej ulicy w Hastings, a 52 inne pary na kolejnej. Detektywi ze zdziwieniem również odkryli, że jeden z narze-czonych występował pod nazwi-skiem „Felix Spaceman” (pol. Feliks Kosmonauta). W śledztwie ujawnio-no również przypadek udzielenia dwukrotnie ślubu tej samej osobie w jednym dniu.

Pastor Brown został uznany win-nym złamania prawa imigracyjnego przez sąd w Lewes, został również pozbawiony funkcji przez swoich kościelnych przełożonych. Nadzo-rujący arcybiskup stwierdził, że jest „zaszokowany taką zdradą Kościoła”. Wyrok na członków grupy zapadnie na początku września, do tego cza-su tylko Ukrainiec został osadzony w areszcie. Jak na razie udało się wy-tropić jedynie 12 par zaangażowa-nych w fikcyjne małżeństwa. (ska)

12

LUTON Dwóch sprzątaczy z lot-niska dostało kary więzienia po udo-wodnieniu, że kradli wartościowe przedmioty z bagaży pasażerów. Kra-dzież została ujawniona dzięki nagra-niom z kamer CCTV.

Pracownicy wyciągali z toreb i walizek iPody, papierosy i pienią-dze. W domu jednego ze złodziei, Anthony’ego Curranta, policja znalazła

32 tys. funtów w gotówce oraz 12 tys. sztuk papierosów i 66 paczek tytoniu.W domu drugiego sprawcy, Abdula Hussaina, odkryto wiele urządzeń elek-trycznych, biżuterię, gotówkę oraz 4800 sztuk papierosów i 144 paczki tytoniu.

Śledztwo rozpoczęło się na począt-ku tego roku, po powtarzających się skargach pasażerów. Po przejrzeniu nagrań z kamer przemysłowych okaza-

ło się, że dwaj pracownicy firmy sprzą-tającej Interserve zabierali bagaże po-dróżnych z hali odpraw bagażowych do mniejszego pomieszczenia, gdzie dokonywali kradzieży. Złodzieje zostali aresztowani w lutym, a teraz zapadł na nich wyrok. Currant spędzi w więzieniu pól roku, a Hussain – trzy miesiące.

Po ich zatrzymaniu liczba kradzieży na lotnisku Luton spadła o 77 proc. (ska)

Pracownicy lotniska okradali pasażerów

r e k l a m a

sekcja2_337.indd 12 2010-08-03 18:03:32

lepsza jakość papieru

większa dostępność w miejscu zamieszkania

Rejon zamieszkania: kod

Od kiedy w UK

mniej niż 1 rok

1-2 lata

2-5 lat

powyżej 5 lat

Czy w miejscu Pana/Pani zamieszkania „goniec Polski” jest dostępny:

w wystarczającej ilości

w niewystarczającej ilości

gdzie „goniec Polski” powinien być Pani/Pana zdaniem dostępny:

w wybranym miejscu (podaj nazwę punktu

i dzielnicę):

poprzez sieć skrzynek z prasą

rozdawany przez gazeciarzy

w prenumeracie

wysyłany e-mailem

w ogóle nie jest dostępny

jest go za dużo

Po którą z wymienionych gazet sięga Pani/Pan najchętniej:

Goniec Polski

Cooltura

Panorama

Polish Express

Nowy Czas

Polish Observer

Tygodnik Mleczko

Co przyciąga Pani/Pana uwagę w gazecie*:

dłuższe, autorskie artykuły

krótsze informacje, ciekawostki

zdjęcia

porady, odpowiedzi ekspertów

ogłoszenia, reklamy

Jaka tematyka interesuje Panią/Pana najbardziej*:

wiadomości z kraju

wiadomości z Wielkiej Brytanii

wiadomości o Polakach w UK

porady

sport

kuchnia i żywienie

uroda i zdrowie

motoryzacja

kultura

Jakie zmiany zauważył/a Pan/Pani w ostatnim czasie w „gońcu Polskim”:

lepsze artykuły

przyciągające wzrok okładki

ekonomia i finanse

praca i edukacja

nieruchomości

rozrywka

turystyka i podróże

Numer telefonu komórkowego (jednocześnie unikalny numer ankietowanego):

Płeć: M K

Wiek:

16-19 lat

20-29 lat

30-45 lat

powyżej 45 lat

Zawód wykonywany:

branża budowlana

gastronomia, hotelarstwo

transport

administracja, bankowość

zarządzanie

inne:

Redakcja „gońca Polskiego” po raz pierwszy w historii

prasy polskiej w UK zwraca się do Czytelników z pytaniem,

jak powinna wyglądać ich wymarzona gazeta.

Dzięki wypełnionym ankietom dowiemy się, co i jak zmienić

w „gońcu”, by spełniał Wasze oczekiwania!

Stwórz własną gazetę!Stwórz własną gazetę!Stwórz własną gazetę!Wybierz sobie nagrodę

Wypełnij ankietę i weź udział w losowaniu wyjątkowej nagrody.Zwycięzca będzie mógł wybrać: lot balonem w miejscu wybranym z ponad 100 lokalizacji przejażdżkę wyścigowym bolidem na legendarnym torze

Każda ankieta wygrywa zestaw upominków i gadżetów.

Wybierz sobie nagrodęWybierz sobie nagrodęWybierz sobie nagrodę

Polish Centre House, 48 Haven Green, Ealing W5 2NX, London lub przynieś ją do podanego poniżej oddziału firmy Sami Swoi Przekazy Pieniężne

Po wypełnieniu wytnij ankietę i wyślij pod adres:

* zaznacz maksimum trzy odpowiedzi

Po wypełnieniu ankiety wytnij ją z gazety i wyślij pod adres: Polish Centre House, 48 Haven Green, Ealing Broadway, W5 2NX London z dopiskiem „Ankieta”. Możesz również przynieść wypełnioną ankietę do jednego z wy-mienionych poniżej oddziałów firmy Sami Swoi – Przekazy Pieniężne: - Polish Centre House, 48 Haven Green, Ealing Broadway, London W5 2NX- 262 Streatham High Road, London SW16 1HS- Picasso LEA, 245 High Street, Acton, London W3 9BY- Polskie Centrum w Luton, 23 George Street, Luton LU1 2AF- Polski sklep „Smakosz”, 252 High Road, Tottenham, London N15 4AJAnkietowani wezmą udział w losowaniu nagrody głównej. Każdy, kto na-deśle lub przyniesie pod w/w adresy wypełnione ankiety, otrzyma nagro-dę w postaci upominku od firmy Sami Swoi do wyboru. Pełny regulamin konkursu znajduje się na stronie www.goniec.com.

sekcja2_337.indd 13 2010-08-03 18:03:41

Page 14: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

SWAINBY Polski uczeń, który trzy lata temu w ogóle nie mówił po angielsku, zdobył szkolną nagrodę.11-letni Przemek Niedziałkowski przyje-chał do Anglii w 2007 roku wraz z rodzi-cami oraz młodszym bratem Kacprem z małej miejscowości Zaduszniki. Od mo-mentu przyjazdu do Swainby w okolicach Pickhill Przemek szybko nauczył się an-gielskiego i zaprzyjaźnił z kolegami z kla-sy. Na zakończenie nauki, za swój wysiłek otrzymał szkolną nagrodę oraz została mu przyznana odznaka ufundowana przez Thirsk Rotary Club.– Zaangażowanie Przemka w szkolne życie oraz drużynę piłkarską było bar-dzo duże – powiedziała dyrektor szkoły Christine Gabbott, dodając że Przemek w jednym z testów osiągnął czwarty po-ziom umiejętności czytania i pisania, co jest typowym wynikiem dla 11-letniego Anglika. (pw)

Nagroda dla ucznia

Ty też możesz zostać pilotem Dywizjonu 303! GRY Dzięki nowoczes-nej technologii każdy może się wcielić w pilo-ta słynnego Dywizjonu 303, polskiej legendy Bi-twy o Anglię. Na stronie internetowej brytyjskiej telewizji Channel 4 moż-na spróbować swoich sił w grze zatytułowanej „Battle of Britain: 303 Squadron”.

Zrobioną w techno-logii Flash grę wykonała firma Fish In a Bottle, któ-ra wcześniej, również dla Channel 4 zrobiła świetną strategię „1066”. „Bitwa o Anglię” została pomyślana jako uzu-pełnienie wyświetlonego w czerwcu przez brytyjski kanał filmu dokumen-talnego „The Untold Battle of Britain”. Jeśli ktoś spodziewa się prostej „strze-lanki”, może być mile zaskoczony. Sterowanie Hurricane’ami z polskimi oznaczeniami na skrzydłach i kadłubie jest na pozór proste, jednak w dłuższej perspektywie okazuje się, że samolot

daje nam wiele innych możliwości aniżeli tylko latanie. Bardzo wciągają-ce są kołowe pojedynki, a przy okazji poznać można ciekawą historię 34 polskich pilotów słynnego Dywizjonu 303, który zasłynął zestrzeleniem 126 samolotów Luftwaffe. Był to najwyż-szy wynik wśród wszystkich biorących udział w Bitwie o Anglię alianckich dywizjonów.

Gracze wcielają się w słynących z niekonwencjonalnego podejścia do

dyscypliny wojskowej Po-laków. Wystarczy wspo-mnieć, że żeby zakończyć pierwszy etap, w którym sterujemy Hurricanem legendarnego pilota Ludwika Paszkiewicza, musimy zignorować rozkazy dowodzącego kluczem Ronalda Kelleta. Wydarzenie to zresztą oparte jest na autentycz-nej historii. 30 sierpnia 1940 roku podczas lotu treningowego Ludwik

Paszkiewicz samowolnie odłączył się od formacji i zestrzelił myśliwiec Messerschmitt Bf 110. Dopiero po tej walce Anglicy uwierzyli w umiejętno-ści polskich lotników i już następnego dnia dywizjon skierowano na front.

Oprócz składającej się z czterech etapów kampanii mamy również do dyspozycji tryb multiplayer, dzięki któremu możemy wypróbować na-szych sił z żywym przeciwnikiem.

(ryk)

Polak na Wyspach  |14

r e k l a m a

Śmierć pracownika przygniecionego przez ciężarówkę DAFEN Policja oraz inspektorzy Health and Safety Executive badają przyczyny wypadku, w wyniku któ-rego zginął polski pracownik fabrykiw walijskim Dafen.

Ciało 40-letniego Pawła Pago-sa z ranami na głowie znaleziono

w przyfabrycznym garażu, do którego wjeżdżają ciężarówki. Polak pracował w tym miejscu od pięciu lat i mieszkał w pobliskim Llanelli wynajmując po-kój wspólnie ze swym kuzynem.

Nie jest jeszcze jasne, jak doszło do wypadku. Oficer nadzorujący

śledztwo podejrzewa, że Pagos chciał wskoczyć na ciężarówkę, ale został przygnieciony. Sprawdzane są nagrania z kamer CCTV działających na terenie fabryki. Dyrekcja zakładu na razie nie komentuje zdarzenia.

(ska)

Ekran startowy gry „Battle of Britain: 303 Squadron” dostępnej na stronie www.channel4.com/play-win/303squadron/

sekcja2_337.indd 14 2010-08-03 18:03:47

goniec

r e k l a m a

|  Polak na Wyspach 15Policja poszukuje zaginionej Polki

BURTON Ofi-cerowie prowa-dzący dochodze-nie w sprawie zaginięcia Polki w Staffordshire aresz towali 29-let-niego mężczyznę, którego zamierzają przesłuchać w związku z tą sprawą.Policja ma duże obawy co do losów 24-letniej Sylwii Ciapcińskiej. Ostat-nio widziano ją 20 lipca na Ash Street w Burton upon Trent, gdzie mieszkała. W Anglii przebywała od dwóch tygo-dni, choć jak twierdzi policja bywała już tu wcześniej.Pracowała dla firmy dystrybucyjnej Amethyst Logistics w Fradley Park, Lichfield, jednak 21 lipca nie pojawi-ła się w pracy. Policję powiadomili jej współlokatorzy, którzy byli zaniepoko-jeni jej dziwnym zniknięciem. W dniu, w którym widziano ją po raz ostatni, miała na sobie czarny żakiet, niebieskie dżinsy oraz biało-szarą torbę na ramie-niu. Z wyglądu jest szczupła, ma blond włosy i niebieskie oczy.Ktokolwiek ją widział lub ma jakieś infor-macje na jej temat, proszony jest o kon-takt z policją w Staffordshire. (pw)

ABERDEEN Para kochanków wspięła się na szczyt trzypiętrowe-go budynku w centrum miasta, by uprawiać tam seks. Zamiast tego młodzi ludzie musieli skorzystać z pomocy służb ratowniczych, gdy naga 19-letnia Polka pechowo spadła z dachu.

Studentka chemii przedstawia-jąca się jako Alex i 24-letni Darren postanowili poigrać ze śmiercią, a jednocześnie mieć z tego trochę przyjemności. Weszli na dach wy-łączonego z użytku budynku przy Bridge Street, gdzie rozebrali się do naga i rozpoczęli grę wstępną. W pewnym momencie konstrukcja załamała się pod dziewczyną, która runęła bezwładnie w dół.

– Zdecydowaliśmy, że będziemy się kochać na dachu, bo byliśmy znu-dzeni – powiedziała Alex. – Miało być wesoło, a zmieniło się w mały kosz-mar. Jestem w szoku i czuję się trochę potłuczona.

O wypadku służby ratownicze zawiadomili dwaj robotnicy, którzy

obserwowali parę, a potem widzieli upadek. – Turlali się nago po dachu. Ich ciała pokryte były kurzem. Nag-le zobaczyłem, jak laska spada. Tam było pełno azbestu – opowiada na-oczny świadek.

Chłopak najprawdopodobniej też filmował nagą dziewczynę kamerą w swoim telefonie komórkowym.

Na miejsce zdarzenia przyjechały dwie ekipy strażaków, trzy ambulanse i kilka policyjnych radiowozów, a cała ulica została wyłączona z ruchu na po-nad godzinę. Wydostanie Alex zajęło ok. 10 minut. Po ubraniu się trafiła do szpitala, a potem na posterunek policji. Para została aresztowana pod zarzu-tem zakłócenia porządku. (ska)

(Nie)bezpieczny seks zakończony upadkiem z dachu

Ulica, przy której stał budynek wybrany przez parę kochanków na miejsce ich miłosnych uniesień, została odcięta na ponad godzinę po nieszczęśliwym upadku z dachu

sekcja2_337.indd 15 2010-08-03 18:03:49

Page 15: goniec-337

goniec

r e k l a m a

|  Polak na Wyspach 15Policja poszukuje zaginionej Polki

BURTON Ofi-cerowie prowa-dzący dochodze-nie w sprawie zaginięcia Polki w Staffordshire aresz towali 29-let-niego mężczyznę, którego zamierzają przesłuchać w związku z tą sprawą.Policja ma duże obawy co do losów 24-letniej Sylwii Ciapcińskiej. Ostat-nio widziano ją 20 lipca na Ash Street w Burton upon Trent, gdzie mieszkała. W Anglii przebywała od dwóch tygo-dni, choć jak twierdzi policja bywała już tu wcześniej.Pracowała dla firmy dystrybucyjnej Amethyst Logistics w Fradley Park, Lichfield, jednak 21 lipca nie pojawi-ła się w pracy. Policję powiadomili jej współlokatorzy, którzy byli zaniepoko-jeni jej dziwnym zniknięciem. W dniu, w którym widziano ją po raz ostatni, miała na sobie czarny żakiet, niebieskie dżinsy oraz biało-szarą torbę na ramie-niu. Z wyglądu jest szczupła, ma blond włosy i niebieskie oczy.Ktokolwiek ją widział lub ma jakieś infor-macje na jej temat, proszony jest o kon-takt z policją w Staffordshire. (pw)

ABERDEEN Para kochanków wspięła się na szczyt trzypiętrowe-go budynku w centrum miasta, by uprawiać tam seks. Zamiast tego młodzi ludzie musieli skorzystać z pomocy służb ratowniczych, gdy naga 19-letnia Polka pechowo spadła z dachu.

Studentka chemii przedstawia-jąca się jako Alex i 24-letni Darren postanowili poigrać ze śmiercią, a jednocześnie mieć z tego trochę przyjemności. Weszli na dach wy-łączonego z użytku budynku przy Bridge Street, gdzie rozebrali się do naga i rozpoczęli grę wstępną. W pewnym momencie konstrukcja załamała się pod dziewczyną, która runęła bezwładnie w dół.

– Zdecydowaliśmy, że będziemy się kochać na dachu, bo byliśmy znu-dzeni – powiedziała Alex. – Miało być wesoło, a zmieniło się w mały kosz-mar. Jestem w szoku i czuję się trochę potłuczona.

O wypadku służby ratownicze zawiadomili dwaj robotnicy, którzy

obserwowali parę, a potem widzieli upadek. – Turlali się nago po dachu. Ich ciała pokryte były kurzem. Nag-le zobaczyłem, jak laska spada. Tam było pełno azbestu – opowiada na-oczny świadek.

Chłopak najprawdopodobniej też filmował nagą dziewczynę kamerą w swoim telefonie komórkowym.

Na miejsce zdarzenia przyjechały dwie ekipy strażaków, trzy ambulanse i kilka policyjnych radiowozów, a cała ulica została wyłączona z ruchu na po-nad godzinę. Wydostanie Alex zajęło ok. 10 minut. Po ubraniu się trafiła do szpitala, a potem na posterunek policji. Para została aresztowana pod zarzu-tem zakłócenia porządku. (ska)

(Nie)bezpieczny seks zakończony upadkiem z dachu

Ulica, przy której stał budynek wybrany przez parę kochanków na miejsce ich miłosnych uniesień, została odcięta na ponad godzinę po nieszczęśliwym upadku z dachu

sekcja2_337.indd 15 2010-08-03 18:03:49

Page 16: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

felieton  |16

Jacek Rujna

Tym felietonem jedno-cześnie zadać chcę kłam twierdzeniu, że dla emi-

grantów sytuacja w Polsce jest obojęt-na, a nawet, że „im gorzej w Polsce, tym lepiej, bo funty i euro idą w górę”. Mnie na przykład martwi stan polskiej gospo-darki i chcę naszemu rządowi pomóc mimo tego, żem emigrant. Rząd w War-szawie niech więc ładnie przeczyta, co mam tu do powiedzenia, potem wdroży i będziemy szczęśliwsi wszyscy.

Dziś Kreta, jutro GdańskPrzywołana na początku Grecja nie

pojawiła się tu przypadkiem. Bo kiedy bankrutowała daleka Islandia, to w su-mie prócz tych tysięcy Polaków koczu-

jących przy gejzerach i wychodzących w morze na dorsza nikogo to specjalnie nie ruszyło. Islandia do Unii dopiero kandyduje, a poza tym nikt dokładnie nie wie, gdzie to jest. W grupie elimi-nacyjnej na Euro 2012 są z Portugalią, Danią i Norwegią, więc polskiej repre-zentacji raczej nie zagrożą, bo z grupy nie wyjdą. Ich chata zaprawdę z kraja, a że bankrutują...?! – Niech zdychają z Panem Bogiem! – jak mówił Karol Bo-rowiecki w „Ziemi Obiecanej”, mając na myśli łódzkich najmitów, którym zdarzył się wypadek.

Mówiąc szczerze, nadchodzące wiel-kimi krokami bankructwo Grecji też nie za bardzo podziałałoby na światłą euro-pejską ludność zamieszkującą między Białymstokiem a Lizboną, gdyby nie po-irytowanie Niemców. Oto jeden z tam-tejszych tabloidów wpadł na pomysł, by wyciągająca rękę po wsparcie Grecja sprzedała parę swoich wysp. Kasa na wsparcie oczywiście pochodzić ma z UE, ale przyznajmy – przecież Unia sama z siebie kasy nie ma, bo niczego nie pro-dukuje. Dlatego „kasa UE” jest pojęciem umownym i oznacza kasę tego z Białe-gostoku i Lizbony. No i Berlina.

Krzyk się podniósł, głównie zresztą w Polsce i w Grecji, że co to w ogóle za pomysł, by nad taką Kretą powiewać miała flaga złożona z barw złotej, czar-nej i czerwonej czy jak to tam sąsiedzi mają po wycięciu ze swego sztanda-ru cyrkla i młotka. Krzyk podniósł się w Polsce, a jakże, że „za waszą wolność i naszą”, że „nie będzie Niemiec pluł nam w grecką twarz” i takie inne.

Niemiecki tabloid zatem wywołał spodziewaną reakcję, choć ubolewać należy, że niewielu krzyczących o „rosz-czeniach mocarstwowych” zastanowi-ło się nad tym, skąd w ogóle wziął się

ten grecki dług. Nikogo też raczej nie przekonywały wyjaśnienia, że projekt sprzedaży greckich wysp jest zabie-giem retorycznym – dość wulgarnym, przyznajmy – ale mającym zmusić europejską ludożerkę do myślenia. Że z jednej strony są wirtualne pieniądze, które beztrosko produkowała Grecja obciążając długiem resztę spółki UE, a z drugiej strony jest ta jak najbardziej realna wyspa Kreta na Morzu Śródziem-nym i że być może warto w przyszłości fałszując faktury widzieć przed oczyma kreteńskiego potwora Minotaura, a nie tylko cycki Ariadny. I pamiętać, że umie-jętność zamiany wszystkiego w złoto jest przymiotem króla Midasa, a nie pierwszego lepszego ministra czy na-wet premiera.

Wyspy do opchnięcia!Miało być jednak o Polsce. Co z tą Pol-

ską? Różni eksperci różnie mówią o sta-nie polskiego skarbca i o jego przyszło-ści. Ja tam się na skarbcach nie znam, ale na moje oko w tym polskim myszy harcują, złota, srebra i brylantów nie ma,

stare jakieś papierzyska się walają, a kot jak może i jaki był, to padł ze starości nie doczekawszy następcy. Słowem – za bogato i za wesoło to w tym polskim skarbcu nie jest. Tymczasem prognozy są takie, że jak się nie zrobi raz-dwa jakiej konkretnej reformy, to i Polska będzie

musiała zwrócić się do Unii o stosowną pomoc. Żeby uniknąć postawy żebra-czej, proponuję uderzenie wyprzedza-jące: już teraz nasze wyspy sprzedać! Jakie wyspy? Ano więc właśnie!

Wyspa Wolin jest jedyną naszą wy-spą i próba zainteresowania Niemców jej odstąpieniem (przypominam plakat obecnej ekipy rządzącej, gdzie na ma-pie Polski nie było Wolina i Świnoujścia) nie tyle, że przyniosła protesty Polaków, co raczej niewielkie zainteresowanie nabywcy. Trzeba zatem szukać gdzieś indziej, bo pomysł z wyspami jest do-bry. Ma wszakże rząd na zbyciu inne wyspy!

Pierwszą, którą powinien wystawić na Allegro czy eBay’a, jest słynna „zie-lona wyspa wzrostu na morzu europej-skiego kryzysu”. Świeża i pachnąca. Po-nadto są jeszcze hołubione przez rząd Wyspy Brytyjskie i (mniej hołubiona, ale pamiętna) cudowna Irlandia. Wszystkie te wyspy w ciemno już raz kupili wy-borcy tej partii i zapłacili za nie swoimi głosami, więc może uda się jeszcze raz. Nie ma na co czekać – sprzedawać już

teraz! Może się nie kapną. A jak się opyli te wyspy, to przyjdzie kolej, czy ja wiem, na sprzedaż Niderlandów, co postulo-wał już pan Zagłoba. A w Polsce wpro-wadzi się podatek liniowy. 3 x 30% dla was. I wszystko będzie cacy – z miłością, uśmiechem i po europejsku!

Czy Polska sprzeda swoje wyspy?

Fałszując faktury w przyszłości być może warto widzieć przed oczyma kreteńskiego potwora Minotaura, a nie tylko cycki Ariadny.

Różni Polskę od Grecji kli-mat i temperament. Kultura spożycia wina siarkowego nad spożyciem wina grono-wego. Flora, fauna i to, że w potocznej polszczyźnie „uda-wać Greka” znaczy udawać durnia, a „udawać Polaka” znaczy być Żydem. Poza tym jednakowoż analogii jest całe mnóstwo i warto nad nimi się pochylić, wnioski wyciągnąć, a wszystko oczywiście - pro publico bono.

sekcja2_337.indd 16 2010-08-03 18:03:49

r e k l a m a

|  finanse 17

Pomoc dla osób dotkniętych powo-dzią w Polsce wymaga nadzwyczajnych środków i wsparcia. Z tego powodu firma Sami Swoi Przekazy Pieniężne wychodzi z inicjatywą, której na rynku przekazów pieniężnych jeszcze nie było. Każdy, kto chciałby przesłać pieniądze na osobiste konto złotówkowe z przeznaczeniem dla rodziny, która ucierpiała w powodzi, może to zrobić absolutnie za darmo!

Wielu Polaków w Wielkiej Brytanii z niepokojem obserwuje sytuację powo-dziową w kraju. Dotyczy to zwłaszcza tych, których rodziny bezpośrednio ucierpiały w kataklizmie. Są i tacy, którym woda zabrała wszystko. Ich domy zmieniła w cuchnące bagnem rudery, samochody w bezuży-teczny złom, żyzne pola w trzęsawiska, zwykłe kiedyś dziury na drogach w nie-przejezdne wyrwy i osuwiska, a gdzienie-gdzie całe wioski i peryferie miast w nie-zdatne do zamieszkania i życia slumsy.

Rozumiejąc dramat ludzi zmagających się z tym obrazem zniszczeń, Sami Swoi Przekazy Pieniężne otwierają drogę do wsparcia powodzian. Klienci, którzy przyj-dą do jednego z wymienionych obok od-działów oraz punktów agencyjnych, na hasło „Pomoc dla powodzian” będą mogli przelać dowolną kwotę absolutnie za dar-mo. Firma Sami Swoi nie będzie pobierać prowizji za dokonaną wpłatę na konta zło-tówkowe. W ofercie nie ma wyznaczonych kont bankowych, na które trzeba wpłacać pieniądze – mogą być to prywatne, stan-dardowe konta ofiar powodzi, również ro-dzin i znajomych klientów. Transferów bez prowizji można również dokonywać przez telefon korzystając ze specjalnej linii 0845 868 2201.

Akcja pomocy dla powodzian rozpoczy-na się 18 czerwca 2010 roku i potrwa do dnia 31 sierpnia 2010. Sami Swoi czekają na ludzi dobrej woli, którzy chcą wesprzeć ofiary kataklizmu.

LISTA PUNKTÓW SAMI SWOI BIORĄCYCH UDZIAŁ W AKCJI „POMOC DLA POWODZIAN”

O D D Z I A ŁY S A M I S W O IPolish Centre House 48 Haven Green, Ealing Broadway, London W5 2NXStreatham 262 Streatham High Road SW16 1HS, LondonPicasso LEA 245 High Street, Acton, London W3 9BYPolskie Centrum - LUTON 23 George Street, Luton, LU1 2AFPolski sklep “Smakosz” 252 High Road, Tottenham, London N15 4AJ

P U N K T Y A g e N C YJ N eABC PORADA 10 Queensmere, SL1 1DB, SloughPOLISH FOOD EXPRESS 31 High Street, W5 5DB LondonPL - COMPLEX 228 Holdenhurst Road, BH8 8AX BournemouthIKANNA 3 Clare Road, UB6 0DQ, LondonKINGA TRAVEL 17-21 George Street, CR0 1LA CroydonCELL PL 11 Beoley Rd. West, B98 8LR RedditchFLASH BOOKKEEPING 1st Floor, 5 Red Lion Court, Alexandra Road, TW3 1JS London,

HounslowA TASTE OF POLAND 227 Filton Avenue, BS7 0AJ Bristol, HorfieldOFFISS 2 Beddows Court, Gaol Street, HR1 2GL Hereford, HerefordshireMAGDA BIEGALA Office 33 A Merlin House 122-126 Kilburn, High Road,

NW6 4HYPOLSKI SKLEP 71 South Street, CM23 3AL, Bishop’s StrodfordSMAK 2 122A The Broadway, KT6 7JD TolworthGLOBAL CONSULTING 306 Neasden Lane, NW10 1QJ LondonINEO/ATAS TRAVEL 28/29 The Broadway, W5 2NP LondonP&K 6 Lucius Street, TQ2 5UN Torquay, DevonTERESA - DELI 43A High Street, N11 4BQ Daventry, NorthamptonshireOMEGA 1 162D High Street, TW3 1BQ London HounslowOMEGA 2 49 New Broadway, W5 5AH LondonBASIA 231 High Road Willesden, NW10 2RY LondonTARGET ACCOUNTING 46 Station Road, HA2 7SE North HarrowKRAKUS 1178 Warwick Road, B27 6BS BirminghamPOLONIUM TRAVEL 300 London Road, S2 4NA SheffieldPOLONIA LTD / Sklep Polka

Ruislip Road East 304, UB6 9BH London Greenford

POLISH TASTE ST.IVES 7 Manor Mews, PE27 5UW St IvesROSMAN & ROSMAN 71 Cregagh Road, BT6 8PY BELFASTZBIGNIEW GODZISZ 108 WEST STREET, PE21 8QN BostonTASTE THE WORLD 92-94 Fisherton Street, SP2 7QY SALISBURYINTERNATIONAL MINI MARKET 96 LIVERPOOL ROAD, M30 0WZ ECCLESSKARBONKA 1 12 - 15 St. Georges Crescent, LL13 8DA WrexhamTHE EAGLE POLISH DELI 14 Crown Walk, CB8 8NG NewmarketEUROPOL SUPERMARKET 316 LINCOLN ROAD, P1 2ND PETERBOROUGH

Akcja „Pomoc dla powodzian”Przekazy pieniężne bez opłaty!

sekcja2_337.indd 17 2010-08-03 18:03:51

Page 17: goniec-337

r e k l a m a

|  finanse 17

Pomoc dla osób dotkniętych powo-dzią w Polsce wymaga nadzwyczajnych środków i wsparcia. Z tego powodu firma Sami Swoi Przekazy Pieniężne wychodzi z inicjatywą, której na rynku przekazów pieniężnych jeszcze nie było. Każdy, kto chciałby przesłać pieniądze na osobiste konto złotówkowe z przeznaczeniem dla rodziny, która ucierpiała w powodzi, może to zrobić absolutnie za darmo!

Wielu Polaków w Wielkiej Brytanii z niepokojem obserwuje sytuację powo-dziową w kraju. Dotyczy to zwłaszcza tych, których rodziny bezpośrednio ucierpiały w kataklizmie. Są i tacy, którym woda zabrała wszystko. Ich domy zmieniła w cuchnące bagnem rudery, samochody w bezuży-teczny złom, żyzne pola w trzęsawiska, zwykłe kiedyś dziury na drogach w nie-przejezdne wyrwy i osuwiska, a gdzienie-gdzie całe wioski i peryferie miast w nie-zdatne do zamieszkania i życia slumsy.

Rozumiejąc dramat ludzi zmagających się z tym obrazem zniszczeń, Sami Swoi Przekazy Pieniężne otwierają drogę do wsparcia powodzian. Klienci, którzy przyj-dą do jednego z wymienionych obok od-działów oraz punktów agencyjnych, na hasło „Pomoc dla powodzian” będą mogli przelać dowolną kwotę absolutnie za dar-mo. Firma Sami Swoi nie będzie pobierać prowizji za dokonaną wpłatę na konta zło-tówkowe. W ofercie nie ma wyznaczonych kont bankowych, na które trzeba wpłacać pieniądze – mogą być to prywatne, stan-dardowe konta ofiar powodzi, również ro-dzin i znajomych klientów. Transferów bez prowizji można również dokonywać przez telefon korzystając ze specjalnej linii 0845 868 2201.

Akcja pomocy dla powodzian rozpoczy-na się 18 czerwca 2010 roku i potrwa do dnia 31 sierpnia 2010. Sami Swoi czekają na ludzi dobrej woli, którzy chcą wesprzeć ofiary kataklizmu.

LISTA PUNKTÓW SAMI SWOI BIORĄCYCH UDZIAŁ W AKCJI „POMOC DLA POWODZIAN”

O D D Z I A ŁY S A M I S W O IPolish Centre House 48 Haven Green, Ealing Broadway, London W5 2NXStreatham 262 Streatham High Road SW16 1HS, LondonPicasso LEA 245 High Street, Acton, London W3 9BYPolskie Centrum - LUTON 23 George Street, Luton, LU1 2AFPolski sklep “Smakosz” 252 High Road, Tottenham, London N15 4AJ

P U N K T Y A g e N C YJ N eABC PORADA 10 Queensmere, SL1 1DB, SloughPOLISH FOOD EXPRESS 31 High Street, W5 5DB LondonPL - COMPLEX 228 Holdenhurst Road, BH8 8AX BournemouthIKANNA 3 Clare Road, UB6 0DQ, LondonKINGA TRAVEL 17-21 George Street, CR0 1LA CroydonCELL PL 11 Beoley Rd. West, B98 8LR RedditchFLASH BOOKKEEPING 1st Floor, 5 Red Lion Court, Alexandra Road, TW3 1JS London,

HounslowA TASTE OF POLAND 227 Filton Avenue, BS7 0AJ Bristol, HorfieldOFFISS 2 Beddows Court, Gaol Street, HR1 2GL Hereford, HerefordshireMAGDA BIEGALA Office 33 A Merlin House 122-126 Kilburn, High Road,

NW6 4HYPOLSKI SKLEP 71 South Street, CM23 3AL, Bishop’s StrodfordSMAK 2 122A The Broadway, KT6 7JD TolworthGLOBAL CONSULTING 306 Neasden Lane, NW10 1QJ LondonINEO/ATAS TRAVEL 28/29 The Broadway, W5 2NP LondonP&K 6 Lucius Street, TQ2 5UN Torquay, DevonTERESA - DELI 43A High Street, N11 4BQ Daventry, NorthamptonshireOMEGA 1 162D High Street, TW3 1BQ London HounslowOMEGA 2 49 New Broadway, W5 5AH LondonBASIA 231 High Road Willesden, NW10 2RY LondonTARGET ACCOUNTING 46 Station Road, HA2 7SE North HarrowKRAKUS 1178 Warwick Road, B27 6BS BirminghamPOLONIUM TRAVEL 300 London Road, S2 4NA SheffieldPOLONIA LTD / Sklep Polka

Ruislip Road East 304, UB6 9BH London Greenford

POLISH TASTE ST.IVES 7 Manor Mews, PE27 5UW St IvesROSMAN & ROSMAN 71 Cregagh Road, BT6 8PY BELFASTZBIGNIEW GODZISZ 108 WEST STREET, PE21 8QN BostonTASTE THE WORLD 92-94 Fisherton Street, SP2 7QY SALISBURYINTERNATIONAL MINI MARKET 96 LIVERPOOL ROAD, M30 0WZ ECCLESSKARBONKA 1 12 - 15 St. Georges Crescent, LL13 8DA WrexhamTHE EAGLE POLISH DELI 14 Crown Walk, CB8 8NG NewmarketEUROPOL SUPERMARKET 316 LINCOLN ROAD, P1 2ND PETERBOROUGH

Akcja „Pomoc dla powodzian”Przekazy pieniężne bez opłaty!

sekcja2_337.indd 17 2010-08-03 18:03:51

Page 18: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

kontrowersje  |18

Według danych opubliko-wanych przez europejski urząd statystyczny popu-

lacja Unii Europejskiej przekroczyła na początku tego roku magiczną liczbę pół miliarda obywateli. 1 stycznia Nowy Rok przywitało dokładnie 501 mln 62 tys. Europejczyków, wobec 499 mln 695 tys. rok wcześniej. Po kilku ostat-nich chudych latach do większej siły demograficznej na Starym Kontynen-cie skromnie dołożyła się także Polska. Od początku 2009 roku do 1 stycznia 2010 ludność naszego kraju wzrosła o 31 tys. – do 38,167 mln. Tutaj jednak podobieństwa się kończą. Nad Wisłą do wzrostu przyczyniliśmy się własnymi si-łami. Przyrost naturalny osiągnął w Pol-sce blisko 33 tysiące. Jeśli chodzi o mi-

grację, jej wskaźnik był ujemny i wyniósł ok. 1000 osób. Tymczasem w całej Unii spośród 1 mln 366 tys. nowych obywa-teli aż 857 tys. to emigranci. Właśnie im zawdzięcza zajęcie pierwszego miejsca w rankingu najszybciej przyrastających populacji Wielka Brytania. Teoretycz-nie wszystko wygląda jak najbardziej w porządku. W roku 2009 królowej El-żbiecie II przybyło 412 tys. poddanych, z czego jedynie 182 tys. to osoby, które urodziły się poza granicami kraju. Kie-dy jednak przyjrzy się pozostałym 231 tysiącom, które urodziły się na terenie Zjednoczonego Królestwa, okazuje się, że co czwarte dziecko ma rodziców emigrantów.

Biali Brytyjczycy kontra inni biali

Z opublikowanego przez naukow-ców z University of Leeds raportu wy-

nika, że taka tendencja będzie się jesz-cze pogłębiać. Zdaniem sprawującego pieczę nad badaniami profesora Phili-pa Reesa, za 40 lat na Wyspach będzie mieszkało ponad 77 milionów osób, czyniąc ten kraj najliczniej zasiedlo-nym państwem Unii Europejskiej. Tego sukcesu Brytyjczycy nie osiągną jednak własnymi siłami. Raport, który powstał w oparciu o badania przeprowadzone na 16 najliczniejszych w Wielkiej Bryta-nii grupach etnicznych, wskazuje jasno, że Anglicy i Szkoci, którzy w naukowych opracowaniach określani są fachowo jako „White British”, z roku na rok będą stanowić w kraju coraz mniejszy odse-tek. Obecnie stanowią oni 87,1 proc. całego społeczeństwa. W roku 2051 ta przewaga ma spaść do 67,1 proc. W tym czasie najsilniej przybierającą na liczbie grupą będą ludzie zaliczani do kategorii „Other Whites”. Do tego worka

wrzucani są wszyscy biali ludzie, w tym na przykład przybysze z Ameryki czy z Australii. Nie da się jednak ukryć, że głównie chodzi tu o imigrantów z kra-jów Europy centralnej i wschodniej, któ-rzy po rozszerzeniu granic Unii w 2004 ruszyli tłumnie na podbój brytyjskiego rynku pracy. Jeszcze w 2001 roku tych „innych białych” było na Wyspach około 2,5 proc., czyli mniej więcej tyle samo, ile przydzielonych do osobnej kategorii Irlandczyków. Za cztery dekady ma ich w Zjednoczonym Królestwie mieszkać ponad 7 milionów, co będzie stanowiło 9,9 proc. ogółu społeczeństwa. W tym samym czasie odsetek mieszkających na Wyspach Azjatów ma się powiększyć o 3 proc., Afrykanie i Chińczycy zwięk-szą swój udział o 2 proc., a inne grupy etniczne o 2,6 punktu procentowego. Badania wykazują również, że Wielkiej Brytanii nie grozi powstawanie gett et-

W roku 2051 populacja Zjednoczonego Królestwa prze-kroczy 77,7 miliona obywateli, czyniąc ten kraj najlicz-niejszym państwem Unii Europejskiej. W tym czasie emi-granci stanowić będą jedną piątą społeczeństwa. Czy jednak rządzący Wielką Brytanią mogą sobie pozwolić na zamykanie granic?

Europa potrzebuje emigrantów

Jakub Ryszko

sekcja2_337.indd 18 2010-08-03 18:03:57

goniec

|  kontrowersje 19

nicznych, ponieważ poszczególne gru-py rozjadą się równomiernie na terenie całego kraju.

Oczywiście takie informacje musiały natychmiast obudzić czujność obroń-ców brytyjskości Zjednoczonego Kró-lestwa.

– To jest kolejne potwierdzenie tego, że populacja Wielkiej Brytanii rośnie w ekstremalnie szybkim tempie. Głów-nie z powodu imigracji, która składa się

na dwie trzecie przewidywanego w cią-gu najbliższych 25 lat przyrostu – po-wiedział dziennikowi „Daily Mail”, powo-łując się na dane Eurostatu, Sir Andrew Green z niechętnej imigrantom organi-zacji Migration Watch UK. – Oczywiście zawsze są argumenty za imigracją, jed-nak znakomita większość ludzi uważa, że powinna ona zostać ograniczona.

Rząd zrobiłby dobrze, gdyby trzymał się obietnic składanych w czasie kampanii wyborczej – dodał.

Bez emigrantów nie da radyJaka jest alternatywa wobec ot-

wartej wobec emigrantów polityki, najlepiej opisać na przykładzie naj-liczniejszego obecnie w UE kraju, czyli Niemiec. Zachodni sąsiad Polski od samego początku prowadził politykę

zamkniętych drzwi. Niemcy nie zgo-dzili się na otwarcie swoich granic dla obywateli nowych państw członkow-skich w roku 2004. Niemile widziani są tu również przybysze spoza Unii. Równocześnie kraj ten ma jeden z naj-większych w Europie ujemny przyrost naturalny. W ciągu ostatniego roku – także na skutek ujemnego bilansu

migracyjnego – ubyło tam ponad 200 tys. obywateli. Według najczarniej-szego scenariusza demografów, jeśli obecna tendencja się utrzyma, do roku 2050 roku liczba ludności w Niemczech obniży się nawet o 13 milionów. Pod koniec tego stulecia wyniesie tylko 46 mln, a w 2300 roku Niemcy liczyć będą jedynie… 3 miliony obywateli. O wie-le jednak większym zagrożeniem jest zawiązane z tym starzenie się społe-czeństwa tego kraju. Według demogra-ficznych prognoz, jeszcze w 2006 roku połowę niemieckiej ludności stanowili ludzie przed 42 rokiem życia, nato-miast w roku 2025 będzie ich znacznie mniej, a więcej niż połowa Niemców przekroczy 47 lat. Oznacza to, że z cza-sem coraz większemu obciążeniu pod-legać będzie i tak już dyszący resztką sił niemiecki system emerytalny. Co praw-da na krótką metę można sobie z tym problemem radzić podnosząc wiek, w którym odchodzi się na emeryturę, jednak nie da się tego robić w nieskoń-czoność. Za mniej więcej 15 lat liczba osób powyżej 80 roku życia zwiększy się w Niemczech o 70 proc. i osiągnie średnio 9 proc. całej populacji. Za tym pójść muszą zwiększone nakłady na

służbę zdrowia i opiekę społeczną, a tego ciężaru coraz bardziej topnieją-ca liczba zdolnych do pracy i płacących podatki ludzi nie da rady przyjąć na swoje barki. W takim przypadku najlep-szym rozwiązaniem jest właśnie otwar-cie granic. Na emigrację przecież głów-nie decydują się ludzie młodzi, którzy często zakładają wielodzietne rodziny. Właśnie w ten sposób, jak słusznie za-uważył Andrew Green, emigranci wal-nie przyczynili się do utrzymania wy-sokiego przyrostu populacji w Wielkiej Brytanii. Co prawda ceną, jaką trzeba za to zapłacić jest coraz większa różnorod-ność tutejszego społeczeństwa, jednak to akurat niektórzy uważają za dobrą stronę medalu.

Populacja Wielkiej Brytanii rośnie w ekstremalnie szybkim tempie. Głównie z powodu imigracji, która składa się na dwie trzecie przewidywanego w ciągu najbliższych 25 lat przyrostu

Sir Andrew Green, prezes Migration Watch UK

r e k l a m a

Biali Brytyjczycy

87,1% Odsetek brytyjskiego spo-łeczeństwa z kategorii „White British” w chwili obecnej

67,1% Szacowany na 2051 rok udział kategorii „White British” w bry-tyjskim społeczeństwie

sekcja2_337.indd 19 2010-08-03 18:03:59

Page 19: goniec-337

goniec

|  kontrowersje 19

nicznych, ponieważ poszczególne gru-py rozjadą się równomiernie na terenie całego kraju.

Oczywiście takie informacje musiały natychmiast obudzić czujność obroń-ców brytyjskości Zjednoczonego Kró-lestwa.

– To jest kolejne potwierdzenie tego, że populacja Wielkiej Brytanii rośnie w ekstremalnie szybkim tempie. Głów-nie z powodu imigracji, która składa się

na dwie trzecie przewidywanego w cią-gu najbliższych 25 lat przyrostu – po-wiedział dziennikowi „Daily Mail”, powo-łując się na dane Eurostatu, Sir Andrew Green z niechętnej imigrantom organi-zacji Migration Watch UK. – Oczywiście zawsze są argumenty za imigracją, jed-nak znakomita większość ludzi uważa, że powinna ona zostać ograniczona.

Rząd zrobiłby dobrze, gdyby trzymał się obietnic składanych w czasie kampanii wyborczej – dodał.

Bez emigrantów nie da radyJaka jest alternatywa wobec ot-

wartej wobec emigrantów polityki, najlepiej opisać na przykładzie naj-liczniejszego obecnie w UE kraju, czyli Niemiec. Zachodni sąsiad Polski od samego początku prowadził politykę

zamkniętych drzwi. Niemcy nie zgo-dzili się na otwarcie swoich granic dla obywateli nowych państw członkow-skich w roku 2004. Niemile widziani są tu również przybysze spoza Unii. Równocześnie kraj ten ma jeden z naj-większych w Europie ujemny przyrost naturalny. W ciągu ostatniego roku – także na skutek ujemnego bilansu

migracyjnego – ubyło tam ponad 200 tys. obywateli. Według najczarniej-szego scenariusza demografów, jeśli obecna tendencja się utrzyma, do roku 2050 roku liczba ludności w Niemczech obniży się nawet o 13 milionów. Pod koniec tego stulecia wyniesie tylko 46 mln, a w 2300 roku Niemcy liczyć będą jedynie… 3 miliony obywateli. O wie-le jednak większym zagrożeniem jest zawiązane z tym starzenie się społe-czeństwa tego kraju. Według demogra-ficznych prognoz, jeszcze w 2006 roku połowę niemieckiej ludności stanowili ludzie przed 42 rokiem życia, nato-miast w roku 2025 będzie ich znacznie mniej, a więcej niż połowa Niemców przekroczy 47 lat. Oznacza to, że z cza-sem coraz większemu obciążeniu pod-legać będzie i tak już dyszący resztką sił niemiecki system emerytalny. Co praw-da na krótką metę można sobie z tym problemem radzić podnosząc wiek, w którym odchodzi się na emeryturę, jednak nie da się tego robić w nieskoń-czoność. Za mniej więcej 15 lat liczba osób powyżej 80 roku życia zwiększy się w Niemczech o 70 proc. i osiągnie średnio 9 proc. całej populacji. Za tym pójść muszą zwiększone nakłady na

służbę zdrowia i opiekę społeczną, a tego ciężaru coraz bardziej topnieją-ca liczba zdolnych do pracy i płacących podatki ludzi nie da rady przyjąć na swoje barki. W takim przypadku najlep-szym rozwiązaniem jest właśnie otwar-cie granic. Na emigrację przecież głów-nie decydują się ludzie młodzi, którzy często zakładają wielodzietne rodziny. Właśnie w ten sposób, jak słusznie za-uważył Andrew Green, emigranci wal-nie przyczynili się do utrzymania wy-sokiego przyrostu populacji w Wielkiej Brytanii. Co prawda ceną, jaką trzeba za to zapłacić jest coraz większa różnorod-ność tutejszego społeczeństwa, jednak to akurat niektórzy uważają za dobrą stronę medalu.

Populacja Wielkiej Brytanii rośnie w ekstremalnie szybkim tempie. Głównie z powodu imigracji, która składa się na dwie trzecie przewidywanego w ciągu najbliższych 25 lat przyrostu

Sir Andrew Green, prezes Migration Watch UK

r e k l a m a

Biali Brytyjczycy

87,1% Odsetek brytyjskiego spo-łeczeństwa z kategorii „White British” w chwili obecnej

67,1% Szacowany na 2051 rok udział kategorii „White British” w bry-tyjskim społeczeństwie

sekcja2_337.indd 19 2010-08-03 18:03:59

Page 20: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

Przed Europą czas nowego rozdania. Od 1 maja 2011 roku wszystkie kraje Unii

Europejskiej otworzą w pełni swoje rynki pracy dla Polaków, Czechów, Słowaków i obywateli innych krajów Europy Środ-kowej. To absolutnie nowa jakość emi-gracyjna i już teraz ogłosić można nasze „pokolenie Ryanaira” za Starą Emigrację. Marzenie pokoleń rodzimych gastar-beiterów ziszcza się na naszych oczach – Polacy mieć będą wreszcie otwarty

m.in. niemiecki rynek. Prace ruszyły, choć niekoniecznie w kierunku wymarzonym przez świadomych demografów. Oto 16-letni Polak ze „ściany zachodniej” będzie mógł być zakontraktowany na trzy lata przez niemieckich pracodawców. Zwią-zany kontraktem zarabiać ma „od 360 do nawet 700 euro”. Miesięcznie.

Nasi zachodni sąsiedzi do rzeczy zabrali się, jak zazwyczaj zresztą, syste-mowo. – To początek większej kampanii – przyznaje Jutta Rapp z biura Transna-tional-Dual w Suhl w Niemczech. – Pró-bujemy dotrzeć do młodzieży z zachod-niej ściany Polski, a więc tej najbliższej nam, a także Czech. Później będziemy starali się dotrzeć z naszą ofertą również do pozostałej części kraju – dodaje.

Bardzo profesjonalny drenażProjekt zakłada zapełnienie niemie-

ckich zawodówek polskimi nastolatkami. „Turnus” trwać ma trzy lata, a dwie trzecie zajęć mieć będzie charakter praktycz-ny. W ten sposób niewielkim kosztem (miesięczne zarobki od 350 do 700 euro) już w niedalekiej przyszłości niemiecki rynek w nieatrakcyjnych dla Niemców segmentach wypełni się – wyprofilowa-nymi przez niemiecką szkołę zawodową – Polakami.

– To niezwykle zobowiązujący kon-trakt i bardzo profesjonalnie przygoto-wany drenaż – zauważa prof. Krystyna Iglicka z Centrum Stosunków Międzyna-rodowych w Warszawie. – Przecież Niem-cy nie liczą na to, że po zainwestowaniu takich środków (do 700 euro przez 3 lata)

ci młodzi Polacy wrócą do Polski. Liczą na to, że zostaną – dodaje Iglicka, zauważa-jąc przy okazji, że niemiecki rynek może być także atrakcyjny dla reemigracji. – W Niemczech będzie bardzo silny po-pyt dotyczący szarej strefy, na przykład na opiekunów dla ludzi starszych, do budownictwa i rolnictwa. To może być ciekawa oferta dla emigrantów z Polski przebywających dzisiaj na Wyspach pro-gnozuje.

Przeprowadzone niedawno badania Eurostatu wskazują, że w teorii mieszkań-cy Europy doceniają swobodę wyboru miejsca zamieszkania, ale... coraz rzadziej z niej korzystają. Dźwignią, która obecnie może skłonić Polaka do wyjazdu za chle-bem, jest oczywiście poziom zarobków. Jesteśmy skłonni wdać się w emigracyjną awanturę jedynie wtedy – i jest to jak naj-bardziej zrozumiałe – gdy nowe zarobki będą co najmniej dwukrotnie wyższe niż nad Wisłą. Warunek ten oczywiście nie dotyczy polskich bezrobotnych, którzy imać się będą każdego zajęcia za granicą wiedząc, że żaden zarobek nie jest niższy niż polski zasiłek.

Korzyść dla integracjiPrzy okazji wspomnianych badań

warto zauważyć, że grubo ponad poło-wa ankietowanych mieszkańców Europy potwierdza, iż „zmiana miejsca zamiesz-kania na terenie Unii jest korzystna dla integracji europejskiej”, rozwoju rynków pracy oraz rozwija samego przesied-leńca. Inna rzecz, że 84 proc. badanych nigdy nie pracowało ani nie mieszkało

poza własnym krajem. Rekordzistami do-matorstwa są Włosi – tylko co dwudziesty pracował bądź mieszkał poza Italią.

Nie tylko Niemcy przygotowują się do przemeblowań związanych z uwol-nionym rynkiem pracy. Już otwarta na polskiego pracownika Holandia – najbar-dziej zatłoczony kraj w Europie – uznała, że miejsca jeszcze jest dość, by zmieścili się kolejni Polacy. Wychodząc z tego za-łożenia holenderska gmina Venray, do-strzegając jej postępujące wyludnianie się, postanowiła skorzystać z substancji polskiej. Kilku tysiącom Polaków pracują-cych głównie w okolicznych szklarniach zaoferowane mają być osiedla mieszkal-ne. Obecnie w Venray trwają prace zwią-zane z ustaleniem cen wynajmu.

Migracje w procentach

58% mieszkańców Luksemburga uważa, że szanse na znalezienie pracy za granicą są mniejsze niż w kraju.

51% Duńczyków rozważa podję-cie pracy za granicą. To największy wskaźnik w Unii. Główną ich motywa-cją jest chęć zdobycia nowych znajo-mych i nowych doświadczeń.

31% mieszkańców Portugalii, ma-jąc problemy z pracą, byłoby skłonnych przenieść się do innego kraju lub regio-nu. To najniższy odsetek w UE.

Źródło: Eurostat, Raport o migracjach w UE, lipiec 2010

Kierunek Berlin?Wyspy Brytyjskie i Irlandia dni swojej popularności emigra-cyjnej mają już za sobą i uznać można, że kto miał się zahaczyć, to już się zahaczył. Potwierdza-ją to badania przeprowadzone w Polsce – obecnie tereny za Kanałem La Manche straciły w polskich oczach walor zie-mi obiecanej, rynek pracy jest nasycony, a i kryzys skutecznie hamuje zapędy przybycia na Wyspy. Obecnie tylko 23 proc. badanych Polaków wiąże swo-ją przyszłość z emigracją, przy czym „nowym” kierunkiem mają być Niemcy.

Jacek Rujna

sekcja2_337.indd 20 2010-08-03 18:04:08 sekcja2_337.indd 21 2010-08-03 18:04:10

Page 21: goniec-337

sekcja2_337.indd 21 2010-08-03 18:04:10

Page 22: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

O tym, co naprawdę za-wierają ujawnione przez WikiLeaks dokumenty, za

wiele nie wiadomo, bo dla każdego, kto na co dzień nie pracuje przy mili-tarnych operacjach, ich treść pozostaje średnio zrozumiała. Nawet dziennika-rze „New York Timesa”, „Spiegla” i bry-tyjskiego „Guardiana”, którzy otrzymali je na miesiąc przed ich internetową publikacją, wyciągnęli z nich niewiele. Na czołówki trafiło kilka mało konkret-

nych informacji, które doskonale znał każdy, kto choć trochę interesował się afgańską wojną: że straty wśród lud-ności cywilnej są większe niż się po-wszechnie uważa, pakistański wywiad pomagał w przeszłości zbroić talibów oraz że w działania wojenne zaanga-żowane były jednostki specjalne. Poza tym prawie nic. Żadnych zakulisowych rewelacji, zbrodni wojennych czy in-nej pożywki dla fascynatów teorii spi-skowych. Przeciętny zjadacz newsów musiał zatem objeść się smakiem czy może nawet samym zapachem.

Nazwiska, adresy, kontaktyPrawdziwe „mięso” dostali natomiast

ci, którzy znają się na wywiadowczej robocie i militarne zagadnienia nie są im obce. W ubiegłą środę „The Times” ogłosił, że w ciągu zaledwie dwóch go-dzin zdołał odnaleźć w materiałach na-zwiska współpracujących z zachodni-mi siłami Afgańczyków, niekiedy także nazwy ich wiosek i imiona krewnych. Poza nimi dane zawierały też ważne informacje o strategii działania armii, jej źródłach operacyjnych, taktyce i za-sadach komunikacji.

– Pan Assange może mówić, co mu się podoba, o wyższym dobru, któ-re jego zdaniem propaguje on i jego źródło – powiedział przewodniczący kolegium szefów sztabów USA admirał Mike Mullen atakując założyciela Wiki-Leaks Juliana Assange’a. – Prawda jest

taka, że już w tej chwili ci, którzy opub-likowali te materiały, mogą mieć na rę-kach krew żołnierzy i kilku afgańskich rodzin – dodał.

No to macie kłopot – można by mu odpowiedzieć – w dodatku taki, w któ-ry sami się wpakowaliście. Pentagon potwierdził bowiem, że źródłem prze-cieku był najprawdopodobniej 22-let-ni analityk wywiadu USA w stopniu szeregowca Bradley Manning, który z serwisem WikiLeaks współpracował już wcześniej. Amerykańskie władze aresztowały Manninga jeszcze w maju po tym, jak światło dzienne ujrzało pewne nagranie kamery wojskowego śmigłowca Apache, patrolującego uli-ce Bagdadu w 2007 roku. Widać na nim wyraźnie egzekucję ośmiu stojących na ulicy mężczyzn, których żołnierze po-dejrzewali o działalność terrorystyczną. W chwilę później, gdy po ciała zastrze-lonych podjechał samochód, również i on został ostrzelany przez śmigłowiec. Dopiero później okazało się, że zamiast terrorystów żołnierze zastrzelili foto-grafa pracującego dla agencji Reutera Namira Noor-Eldeena oraz jego współ-pracownika. W strzelaninie rannych zo-stało także dwoje dzieci.

W chwili, gdy nagranie ukazujące oczywiste nadużycie amerykańskiej ar-mii znalazło się w internecie, świat usły-szał też o WikiLeaks, czyli zbudowanym trochę na modłę popularnej Wikipedii portalu, publikującym jednak zamiast

encyklopedycznej wiedzy tajne mate-riały wojska i służb specjalnych. Wtedy trudno było cokolwiek jego twórcom zarzucić. Działali w dobrze pojętym in-teresie społeczeństwa, które ma prze-cież prawo do informacji.

Uprzejmie donosząO powstaniu serwisu, o którym dziś

mówi cały świat, wiadomo niewiele. Internetowa strona demaskująca spiski i z założenia łamiąca wszelkie klauzule poufności, sama owiana jest tajemnicą rodem z tandetnych powieści szpie-gowskich. O jej początkach wiado-mo tyle, ile sami – jak o sobie mówią – „informacyjni aktywiści” chcą po-wiedzieć. Według nich stronę w 2007 roku mieli założyć chińscy dysydenci, dziennikarze, matematycy i informa-tycy z USA, Tajwanu, Europy, Australii i RPA. WikiLeaks ma też mieć specjalną grupę doradczą, której zadaniem jest przeglądanie przesyłanych jej mate-riałów i ocenianie ich autentyczności. Zasiadać w niej mają kryptografowie, rosyjscy emigranci, uchodźcy z Tybetu, a nawet były analityk amerykańskiego wywiadu.

Zasada działania WikiLeaks jest dzie-cinnie prosta. Serwis umożliwia każde-mu na świecie opublikowanie ważnych czy też tajnych informacji w bezpieczny i pozwalający na zachowanie anonimo-wości sposób. Działa to również w dru-gą stronę – pozostawione w serwisie

Swobodny przeciek informacji

Dominik Waszek

Dziewięćdziesiąt tysięcy su-pertajnych dokumentów o operacjach w Afganistanie wyciekło do internetu. Jest afera? Niby jest. Opinia pub-liczna miała dowiedzieć się o wszystkim, co przez lata skrywał przed nią amerykań-ski rząd. Niby, bo przeciętny laik zrozumiał z nich niewie-le, w przeciwieństwie np. do analityków wywiadu nieko-niecznie sojuszniczych wo-bec Zachodu państw. Wol-ność słowa dała plamę.

sekcja3_337.indd 22 2010-08-03 18:13:01

goniec

dokumenty może analizować i oceniać każdy, kto ma dostęp do sieci.

Poczucie bezpieczeństwa i anoni-mowość – główne czynniki, które zde-cydowały o sukcesie przedsięwzięcia – stoją w tym przypadku na dwóch nogach. Pierwsza to zaawansowana technologia praktycznie uniemożliwia-jąca wyśledzenia komputera, z którego załadowano dane do serwisu, druga to umocowanie prawne, bo WikiLe-aks korzysta z serwerów zlokalizowa-nych w Belgii i Szwecji, czyli dwóch państwach gwarantujących najlepszą prawną ochronę tożsamości dzienni-karskich źródeł. Dzięki tak zmontowa-nemu kombajnowi serwis może się dziś poszczycić ok. 800 informatorami, czyli osobami, które dla idei wolności informacji wykradają i publikują dane, do których mają dostęp, a które nader często opatrzone są klauzulą „tajne”. Z jakim skutkiem?

Jeszcze zanim światło dzienne uj-rzało 90 tysięcy dokumentów o Af-ganistanie, WikiLeaks miał na swoim koncie przynajmniej kilkanaście innych spektakularnych przecieków. Z niego internauci dowiedzieli się o korupcji władz w Kenii, za co w 2009 roku serwis

otrzymał nagrodę Amnesty Interna-tional, potem za jego sprawą światło dzienne ujrzało wiele materiałów o nie-uczciwych działaniach wielkich holdin-gów biznesowych, raporty z operacji w Guantanamo, a także ponad 500 ty-sięcy wiadomości przesyłanych między służbami specjalnymi USA 11 września 2001.

Wolność za 5 milionówMożna więc powiedzieć, że Wiki-

Leaks to dobra, internetowa robota i wirtualny bat na rządowe i wojskowe nadużycia. Rządy, agencje i korpora-

cje muszą teraz mieć się na baczności wobec wszędobylskiego oka obywa-teli, którzy „uprzejmie doniosą” światu o wszystkim, co wyda im się podejrza-ne. Ten medal ma jednak i drugą, mniej sympatyczną stronę. – Mój serwis kosz-tował niecałe 100 dolarów miesięcz-nie i kiedy usłyszałem, że celem jest zdobycie 5 milionów na działalność WikiLeaks, wzbudziło to moją czuj-ność – mówi 74-letni John Young, szef podobnego internetowego projektu o nazwie Cryptome, który ujawniał m.in. tajemnice Microsoftu i pomagał w tworzeniu WikiLeaks. – Taki portal

nie powinien działać dla pieniędzy, krytykowałem zbieranie tak dużych funduszy, więc mnie usunęli – doda-je. Young sugeruje też, że tego rzędu pieniądze mogą pochodzić z bardzo niepewnych źródeł, choćby od grup terrorystycznych czy wrogich wobec USA agencji wywiadowczych. Ma ra-cję czy też tylko żal o medialny sukces konkurenta? Nie wiadomo. Jednak ostatnie rewelacje WikiLeaks, z których bardziej od internautów skorzystać mogli wojskowi i wywiadowcy, zdają się postawiony przez niego znak zapy-tania podkreślać.

|  technologie 23

Magazyn Goniec Polski poszukuje

PRAKTYKANTÓW stażystów

Oferujemy:

• Miesięczne szkolenie w redakcji

• Referencje po ukończeniu stażu

• Dla najlepszych możliwość zatrudnienia po praktykach

• Twórczą pracę w profesjonalnym zespole

CV wraz z próbkami tekstów prosimy

nadsyłać na adres

[email protected]

Magazyn Goniec Polski poszukuje

DZIENNIKARZY współpracowników

CV wraz z próbkami tekstów prosimy

nadsyłać na adres

[email protected]

Od kandydata oczekujemy:

• doświadczenia w prasie

• dobrej znajomości językaangielskiego

• dyspozycyjności

• kreatywności

• umiejętności pracy w zespole

Julian Assange: Lubię niszczyć sk…synów!

r e k l a m a

Ojcem sukcesu WikiLeaks, a zarazem nader kolorową postacią jest Julian Assange, właściwie jedyny znany z nazwiska aktywista serwisu. – Cieszę się, że mogę pomagać ludziom słabszym i narażonym na zra-nienie i uwielbiam niszczyć sk…synów – powiedział kiedyś dziennikarzom „Der Spiegel”. Ekscentryczny jest nie tylko w słowach. Assange ma 39 lat i nie ma stałego domu. Podróżuje po świecie z jedną torbą z ubraniami i drugą z komputerem. Ten nomadyczny styl życia został mu zresztą z dzieciństwa spędzonego

w teatralnej rodzinie. Jako nastolatek cho-dził do 37 różnych szkół. Lubił też bawić się komputerami, co zaowocowało założeniem hakerskiej grupy International Subversives i rze-komym włamaniem do zasobów amerykań-skiego ministerstwa obrony. Trafił nawet za to przed sąd w Australii, jednak został ska-zany na symboliczną grzywnę, bo uznano, że jego działalność nie przyniosła nikomu szkody.

komputerami, co zaowocowało założeniem hakerskiej grupy International Subversives i rze-komym włamaniem do zasobów amerykań-

sekcja3_337.indd 23 2010-08-03 18:13:05

Page 23: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

O tym, co naprawdę za-wierają ujawnione przez WikiLeaks dokumenty, za

wiele nie wiadomo, bo dla każdego, kto na co dzień nie pracuje przy mili-tarnych operacjach, ich treść pozostaje średnio zrozumiała. Nawet dziennika-rze „New York Timesa”, „Spiegla” i bry-tyjskiego „Guardiana”, którzy otrzymali je na miesiąc przed ich internetową publikacją, wyciągnęli z nich niewiele. Na czołówki trafiło kilka mało konkret-

nych informacji, które doskonale znał każdy, kto choć trochę interesował się afgańską wojną: że straty wśród lud-ności cywilnej są większe niż się po-wszechnie uważa, pakistański wywiad pomagał w przeszłości zbroić talibów oraz że w działania wojenne zaanga-żowane były jednostki specjalne. Poza tym prawie nic. Żadnych zakulisowych rewelacji, zbrodni wojennych czy in-nej pożywki dla fascynatów teorii spi-skowych. Przeciętny zjadacz newsów musiał zatem objeść się smakiem czy może nawet samym zapachem.

Nazwiska, adresy, kontaktyPrawdziwe „mięso” dostali natomiast

ci, którzy znają się na wywiadowczej robocie i militarne zagadnienia nie są im obce. W ubiegłą środę „The Times” ogłosił, że w ciągu zaledwie dwóch go-dzin zdołał odnaleźć w materiałach na-zwiska współpracujących z zachodni-mi siłami Afgańczyków, niekiedy także nazwy ich wiosek i imiona krewnych. Poza nimi dane zawierały też ważne informacje o strategii działania armii, jej źródłach operacyjnych, taktyce i za-sadach komunikacji.

– Pan Assange może mówić, co mu się podoba, o wyższym dobru, któ-re jego zdaniem propaguje on i jego źródło – powiedział przewodniczący kolegium szefów sztabów USA admirał Mike Mullen atakując założyciela Wiki-Leaks Juliana Assange’a. – Prawda jest

taka, że już w tej chwili ci, którzy opub-likowali te materiały, mogą mieć na rę-kach krew żołnierzy i kilku afgańskich rodzin – dodał.

No to macie kłopot – można by mu odpowiedzieć – w dodatku taki, w któ-ry sami się wpakowaliście. Pentagon potwierdził bowiem, że źródłem prze-cieku był najprawdopodobniej 22-let-ni analityk wywiadu USA w stopniu szeregowca Bradley Manning, który z serwisem WikiLeaks współpracował już wcześniej. Amerykańskie władze aresztowały Manninga jeszcze w maju po tym, jak światło dzienne ujrzało pewne nagranie kamery wojskowego śmigłowca Apache, patrolującego uli-ce Bagdadu w 2007 roku. Widać na nim wyraźnie egzekucję ośmiu stojących na ulicy mężczyzn, których żołnierze po-dejrzewali o działalność terrorystyczną. W chwilę później, gdy po ciała zastrze-lonych podjechał samochód, również i on został ostrzelany przez śmigłowiec. Dopiero później okazało się, że zamiast terrorystów żołnierze zastrzelili foto-grafa pracującego dla agencji Reutera Namira Noor-Eldeena oraz jego współ-pracownika. W strzelaninie rannych zo-stało także dwoje dzieci.

W chwili, gdy nagranie ukazujące oczywiste nadużycie amerykańskiej ar-mii znalazło się w internecie, świat usły-szał też o WikiLeaks, czyli zbudowanym trochę na modłę popularnej Wikipedii portalu, publikującym jednak zamiast

encyklopedycznej wiedzy tajne mate-riały wojska i służb specjalnych. Wtedy trudno było cokolwiek jego twórcom zarzucić. Działali w dobrze pojętym in-teresie społeczeństwa, które ma prze-cież prawo do informacji.

Uprzejmie donosząO powstaniu serwisu, o którym dziś

mówi cały świat, wiadomo niewiele. Internetowa strona demaskująca spiski i z założenia łamiąca wszelkie klauzule poufności, sama owiana jest tajemnicą rodem z tandetnych powieści szpie-gowskich. O jej początkach wiado-mo tyle, ile sami – jak o sobie mówią – „informacyjni aktywiści” chcą po-wiedzieć. Według nich stronę w 2007 roku mieli założyć chińscy dysydenci, dziennikarze, matematycy i informa-tycy z USA, Tajwanu, Europy, Australii i RPA. WikiLeaks ma też mieć specjalną grupę doradczą, której zadaniem jest przeglądanie przesyłanych jej mate-riałów i ocenianie ich autentyczności. Zasiadać w niej mają kryptografowie, rosyjscy emigranci, uchodźcy z Tybetu, a nawet były analityk amerykańskiego wywiadu.

Zasada działania WikiLeaks jest dzie-cinnie prosta. Serwis umożliwia każde-mu na świecie opublikowanie ważnych czy też tajnych informacji w bezpieczny i pozwalający na zachowanie anonimo-wości sposób. Działa to również w dru-gą stronę – pozostawione w serwisie

Swobodny przeciek informacji

Dominik Waszek

Dziewięćdziesiąt tysięcy su-pertajnych dokumentów o operacjach w Afganistanie wyciekło do internetu. Jest afera? Niby jest. Opinia pub-liczna miała dowiedzieć się o wszystkim, co przez lata skrywał przed nią amerykań-ski rząd. Niby, bo przeciętny laik zrozumiał z nich niewie-le, w przeciwieństwie np. do analityków wywiadu nieko-niecznie sojuszniczych wo-bec Zachodu państw. Wol-ność słowa dała plamę.

sekcja3_337.indd 22 2010-08-03 18:13:01

goniec

dokumenty może analizować i oceniać każdy, kto ma dostęp do sieci.

Poczucie bezpieczeństwa i anoni-mowość – główne czynniki, które zde-cydowały o sukcesie przedsięwzięcia – stoją w tym przypadku na dwóch nogach. Pierwsza to zaawansowana technologia praktycznie uniemożliwia-jąca wyśledzenia komputera, z którego załadowano dane do serwisu, druga to umocowanie prawne, bo WikiLe-aks korzysta z serwerów zlokalizowa-nych w Belgii i Szwecji, czyli dwóch państwach gwarantujących najlepszą prawną ochronę tożsamości dzienni-karskich źródeł. Dzięki tak zmontowa-nemu kombajnowi serwis może się dziś poszczycić ok. 800 informatorami, czyli osobami, które dla idei wolności informacji wykradają i publikują dane, do których mają dostęp, a które nader często opatrzone są klauzulą „tajne”. Z jakim skutkiem?

Jeszcze zanim światło dzienne uj-rzało 90 tysięcy dokumentów o Af-ganistanie, WikiLeaks miał na swoim koncie przynajmniej kilkanaście innych spektakularnych przecieków. Z niego internauci dowiedzieli się o korupcji władz w Kenii, za co w 2009 roku serwis

otrzymał nagrodę Amnesty Interna-tional, potem za jego sprawą światło dzienne ujrzało wiele materiałów o nie-uczciwych działaniach wielkich holdin-gów biznesowych, raporty z operacji w Guantanamo, a także ponad 500 ty-sięcy wiadomości przesyłanych między służbami specjalnymi USA 11 września 2001.

Wolność za 5 milionówMożna więc powiedzieć, że Wiki-

Leaks to dobra, internetowa robota i wirtualny bat na rządowe i wojskowe nadużycia. Rządy, agencje i korpora-

cje muszą teraz mieć się na baczności wobec wszędobylskiego oka obywa-teli, którzy „uprzejmie doniosą” światu o wszystkim, co wyda im się podejrza-ne. Ten medal ma jednak i drugą, mniej sympatyczną stronę. – Mój serwis kosz-tował niecałe 100 dolarów miesięcz-nie i kiedy usłyszałem, że celem jest zdobycie 5 milionów na działalność WikiLeaks, wzbudziło to moją czuj-ność – mówi 74-letni John Young, szef podobnego internetowego projektu o nazwie Cryptome, który ujawniał m.in. tajemnice Microsoftu i pomagał w tworzeniu WikiLeaks. – Taki portal

nie powinien działać dla pieniędzy, krytykowałem zbieranie tak dużych funduszy, więc mnie usunęli – doda-je. Young sugeruje też, że tego rzędu pieniądze mogą pochodzić z bardzo niepewnych źródeł, choćby od grup terrorystycznych czy wrogich wobec USA agencji wywiadowczych. Ma ra-cję czy też tylko żal o medialny sukces konkurenta? Nie wiadomo. Jednak ostatnie rewelacje WikiLeaks, z których bardziej od internautów skorzystać mogli wojskowi i wywiadowcy, zdają się postawiony przez niego znak zapy-tania podkreślać.

|  technologie 23

Magazyn Goniec Polski poszukuje

PRAKTYKANTÓW stażystów

Oferujemy:

• Miesięczne szkolenie w redakcji

• Referencje po ukończeniu stażu

• Dla najlepszych możliwość zatrudnienia po praktykach

• Twórczą pracę w profesjonalnym zespole

CV wraz z próbkami tekstów prosimy

nadsyłać na adres

[email protected]

Magazyn Goniec Polski poszukuje

DZIENNIKARZY współpracowników

CV wraz z próbkami tekstów prosimy

nadsyłać na adres

[email protected]

Od kandydata oczekujemy:

• doświadczenia w prasie

• dobrej znajomości językaangielskiego

• dyspozycyjności

• kreatywności

• umiejętności pracy w zespole

Julian Assange: Lubię niszczyć sk…synów!

r e k l a m a

Ojcem sukcesu WikiLeaks, a zarazem nader kolorową postacią jest Julian Assange, właściwie jedyny znany z nazwiska aktywista serwisu. – Cieszę się, że mogę pomagać ludziom słabszym i narażonym na zra-nienie i uwielbiam niszczyć sk…synów – powiedział kiedyś dziennikarzom „Der Spiegel”. Ekscentryczny jest nie tylko w słowach. Assange ma 39 lat i nie ma stałego domu. Podróżuje po świecie z jedną torbą z ubraniami i drugą z komputerem. Ten nomadyczny styl życia został mu zresztą z dzieciństwa spędzonego

w teatralnej rodzinie. Jako nastolatek cho-dził do 37 różnych szkół. Lubił też bawić się komputerami, co zaowocowało założeniem hakerskiej grupy International Subversives i rze-komym włamaniem do zasobów amerykań-skiego ministerstwa obrony. Trafił nawet za to przed sąd w Australii, jednak został ska-zany na symboliczną grzywnę, bo uznano, że jego działalność nie przyniosła nikomu szkody.

komputerami, co zaowocowało założeniem hakerskiej grupy International Subversives i rze-komym włamaniem do zasobów amerykań-

sekcja3_337.indd 23 2010-08-03 18:13:05

Page 24: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

edukacja  |24

Mundurek niejedną ma cenę

Anna Rączkowska

Wakacje w pełni, ale więk-szość sklepów w Wielkiej Brytanii już przygotowuje specjalne oferty na artykuły szkolne i mundurki. Zasady tego, co we wrześniu powin-no mieć każde dziecko i na-stolatek w brytyjskiej szkole, są bardzo szczegółowo okre-ślone. Jak nie zginąć w gąsz-czu cen i nie nadwerężyć do-mowego budżetu?

Powrót dziecka do szko-ły każdego rodzica już w sierpniu przyprawia

o zawrót głowy. Niestety, nie można go uniknąć. Wielka Brytania co prawda to kraj wielkiej tolerancji, czasem na-wet zbyt daleko idącej, ale w sprawach edukacji brytyjskie władze pozostają bardzo zasadnicze.

Na Wyspach obowiązkiem edukacyj-nym są objęte dzieci od 5 do 16 roku życia. Obok publicznych szkół podsta-wowych istnieją również szkoły wy-znaniowe. Wśród Polaków największą popularnością cieszą się szkoły rzym-sko-katolickie, które w większości mają szczególnie rygorystyczne reguły zwią-zane ze szkolnym ubiorem. Zdaniem niektórych zasady te ograniczają swo-bodę wyrazu osobowości zbuntowa-nych nastolatków. Od lat nikt jednak nie

podważa sensu ich istnienia. Mundurek to mus i już.

W Wielkiej Brytanii dzieci traktowane są wyjątkowo pobłażliwie, zdecydowa-nie bardziej niż w Polsce. Widok biega-jących i krzyczących dzieciaków w skle-pach, które odgrywają się w nich dra-matyczne sceny, nie jest niczym szcze-gólnym. Mała Brytyjka od najmłodszych lat uczy się, jak być kobietą. Nikogo nie dziwi widok pięciolatki z pomalowany-mi paznokciami i bucikami na obcasie. Loki, oko na niebiesko, różowe mini – to niemal norma. Wszystko się zmienia, gdy rozpoczyna się rok szkolny.

Uczeń jako reprezentant szkołyJuż przy zapisywaniu dziecka do

szkoły rodzice otrzymują informację o wymaganiach odnośnie szkolnego ubioru. Zwykle jest to wykaz

Koszt uniformu dla chłopca i dziewczynki

Porównanie cen w wiodących sieciach handlowych

Bluza bawełniana (różne kolory)ASDA: £9M&S: £29,50Sainsbury’s: £15Tesco: £9,50

Biała koszulka polo(komplet 2 szt.) ASDA: £4,50M&S: £12Primark: £6,50John Lewis: £19,90

Czarna marynarka ASDA: £14,50M&S: £32Primark: £16,50John Lewis: £35

SpodnieTesco: £7M&S: £11Primark: £6,50John Lewis: £10

Buty czarne skórzaneASDA: £19M&S: £25,50Sainsbury’s: £12Tesco: £16

sekcja3_337.indd 24 2010-08-03 18:13:07

Page 25: goniec-337

goniec

|  edukacja 25

elementów stroju oraz adres konkret-nego sklepu, który przygotowuje mun-durki. Zdarza się, że placówki same sprzedają szkolne artykuły. Tak jest na przykład w mniejszych miejscowoś-ciach. W większych miastach, tak jak w Londynie, w szkole można kupić je-dynie specjalnie zamawiane i szyte na miarę letnie sukienki dla dziewczynek. Uniform dla ucznia podstawówki to zwykle biała koszulka polo z wyszytym emblematem szkoły, jednokolorowa

bluza z takim samym emblematem oraz ciemne spodnie dla chłopców i ciemne spódniczki dla dziewczynek.

Uczeń szkoły ponadpodstawowej dodatkowo nosi krawat w określonych barwach szkoły, a czasem czarną ma-rynarkę. W szkołach ponadpodstawo-wych wykaz elementów stroju szkol-nego obejmuje również strój sportowy, np. podkolanówki w barwach szkoły. Dzięki temu można rozpoznać, do jakiej placówki uczęszcza dane dziecko. To

bardzo istotne, bo uczeń reprezentu-je swoją szkołę także w drodze do niej i podczas powrotu do domu.

– W Polsce akcja wprowadzania jednolitego ubioru w szkołach zosta-ła najnormalniej schrzaniona – mówi Dawid Młyński z Londynu. – Moje dziecko miało odruch wymiotny, kiedy było zmuszone założyć niewygodną, drapiącą w plecy kamizelkę z jakiegoś chińskiego badziewia. A tutaj? Nie ma żadnego problemu! Sama ubiera się do szkoły i czasem zostaje w mundurku aż do wieczora.

Sytuacja dyktuje oszczędnościCeny obowiązkowych ubrań w pole-

canych przez szkoły sklepikach są dość wysokie, ale często zezwala się na no-szenie przez dzieci zwykłych strojów (np. bluzy lub swetra w zbliżonym ko-lorze, ale bez emblematu), które moż-na tanio kupić w sieciach supermar-ketów, jak Asda, Sainsbury’s, Tesco czy Primark. Tam też można kupić spodnie, spódniczki, wdzianka dziewczęce i su-kienki letnie w bardzo przystępnych cenach oraz zalecane przez szkoły czar-ne półbuty.

Nic więc dziwnego, że rodzice chęt-niej wybierają tę drugą opcję. Helena Smolarek ma dwoje dzieci w wieku szkolnym. – Syn ma dziewięć lat, a córka czternaście i oboje są umundurowani

– mówi. – Gdyby było mnie stać, pewnie kupowałabym wypraw-

kę droższą i lepszej jakości, ale w praktyce zawsze wybieram

supermarkety albo Primark. Jedyne, na co wydaję naj-więcej pieniędzy, to buty dla moich dzieciaków.

Brytyjczycy na to nie zwra-cają uwagi, ale ja wolę wydać

więcej i mieć pewność, że mają po-rządne, zdrowe, ze skóry – dodaje.

W obecnej sytuacji ekonomicznej większość polskich rodziców musi bar-dzo uważać na swoje wydatki, wybierze więc produkty z najtańszych sklepów albo poczeka na przeceny.

– Ja kupuję albo na początku sierpnia albo tuż przed rozpoczęciem roku szkol-nego – mówi Hanna Ostaszek, mama dwóch chłopców. – Wtedy jest najtaniej, a moi mali panowie tak szybko niszczą szkolne mundurki, że i tak na jednorazo-wych zakupach się nie kończy – dodaje.

Uczniowie szkoły podstawowej za-miast tornistrów noszą do szkoły jedy-nie drugie śniadanie w specjalnych opa-

kowaniach, zwanych tutaj lunchboxami, lub worek ze strojem na gimnastykę. Przybory i materiały potrzebne do zajęć znajdują się w salach lekcyjnych. Dzieci nie prowadzą tradycyjnych zeszytów i rzadko mają zadawane prace domo-we. Starsi uczniowie noszą długopisy, ołówki, kalkulatory, a zamiast zeszytów – segregatory na notatki.

Czasy (trochę) zmieniają tradycję

Wielu Polaków odzieżowych restryk-cji nie potrafi zrozumieć. Mundurki to w Wielkiej Brytanii tradycja. Ich zasad-ności właściwie nie podważają nawet zbuntowani nastolatkowie. Mundurki świadczą o przynależności do pewnej społeczności i uczą obowiązkowości. Jeśli wprowadza się jakąś zasadę, musi być przestrzegana.

– To bardzo dziwne, bo w Polsce nie chciałam mundurków. Tutaj są one wszechobecne, obowiązkowe, a nawet modne – mówi 15-letnia Justyna Kwiat-kowska. – Istnieje coś takiego jak styl „college girl”. Jedyna ekstrawagancja, na jaką możemy sobie pozwolić, to pod-winięte rękawy marynarek – dodaje. – Bardzo lubię kupować nową wypraw-kę i idę z mamą na zakupy, jak tylko szkolne ciuchy pojawiają się w sklepach. Mam już buty i spódniczkę, lubię swetry z Marks & Spencer, ale niestety mama woli te tańsze, na przykład z Primarku.

Uniformy bardzo wyraźnie dzielą czas nauki od czasu wolnego. Nic również dziwnego, że swoje mundurki chętniej noszą uczniowie szkół z najlepszą repu-tacją lub najdłuższą tradycją.

Co prawda system edukacji w Wielkiej Brytanii kładzie duży nacisk na rozwój indywidualny uczniów, ale jeśli chodzi o strój Brytyjczycy pozostają konserwa-tystami. Indywidualna może być osobo-wość ucznia, ale nigdy jego strój.

Jednak i od tej reguły coraz częściej zdarzają się odstępstwa. Na przykład w związku z coraz większą plagą otyło-ści wśród dzieci na Wyspach sieć Marks & Spencer wprowadziła większe roz-miary mundurków szkolnych. Spodnie w rozmiarze 18 rozchodzą się ponoć jak świeże bułeczki. Pojawiają się również nowe elementy stroju dopasowane do zmieniającego się społeczeństwa. Widok specjalnych chust dla dzieci muzułmanów nie jest już w brytyjskich sklepach rzadkością. Cóż, warunki okre-ślają byt. Dotyczy to również szkolnego ubioru!

Sukienka szkolnaTesco: £8M&S: £11Primark: £6,50John Lewis: £19,90

Biała koszula z krótkim rękawem (komplet 2 szt.) ASDA: £5M&S: £15Primark: £7,50John Lewis: £16,50

sekcja3_337.indd 25 2010-08-03 18:13:09

Page 26: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

Niedziela, 8 sierpnia, godz. 12.00 – 20.30, Gun-nersbury Park, Popes Lane, metro: South Ealing lub Acton Town. Wstęp bezpłatny.

London Mela

Do 31 sierpnia, godz. 9.30 – 19.00. The London Dungeon, 28-34 Tooley Street, London SE1 2SZ, metro London Bridge, bilety £12.95 -£18.95.

London Dungeon Summer of Scare

Już dawno temu udowodniono, że odpowiednio za-aplikowana dawka strachu ma zbawienny wpływ na nasze skołatane nerwy. Jeśli już się jednak mamy bać, to najlepiej oddać straszenie w ręce profesjonalisty. Tak się składa, że w Londynie od 35 lat profesjonalnie prze-rażaniem swoich klientów zajmuje się placówka o na-zwie London Dungeon, czyli po prostu Londyński Loch. Obiekt pomyślany pierwotnie jako rodzaj „muzeum hor-roru”, z czasem przekształcił się w miejsce interaktywnych pokazów dla publiczności, z wykorzystaniem rozbudo-wanej scenografii, żywych aktorów i efektów specjal-nych. Możemy tu stanąć oko w oko z „Kubą Rozpruwa-czem”, podziwiać ogniste widoki Wielkiego Pożaru, który w 1666 roku strawił niemal całe centrum Londynu czy też zapoznać się z technikami używanymi przez średnio-wiecznych specjalistów od zadawania cierpień. Przez cały sierpień z okazji kolejnej już okrągłej rocznicy powstania, w lochu odbywać się będą przerażające zabawy, z wnętrz wydobywać się będzie pobrzękiwanie kości i szczęk żela-stwa. Inne okropieństwa surowo dozwolone.

Hit tygodnia

Koncerty

Bilety można kupić na stronach:www.ticketweb.co.uk, www.seetickets.com

lub www.ticketmaster.co.uk

Już w najbliższy weekend w Hainault Forest Country Park rusza największy na terenie Wielkiej Brytanii festiwal muzyki reggae i dub. One Love Festival pomyślany został jako impreza rodzin-na, dlatego też na terenie, na którym się będzie odbywał, stanie między innymi mini zoo. Oczywiście najwięcej będzie muzyki. Na scenie wystąpi cała plejada gwiazd, które w swojej twórczości od-wołują się do inspiracji rastafariańską kulturą. Wśród nich znalazł się między innymi syn samego Boba Marleya, Julian Marley. W nie-dzielę festiwal zakończy wielka Karnawałowa Karaibska Procesja.

6 - 8 sierpnia, Hainault Forest Country Park, Fox Burrow Rd, Chigwell Essex IG7 4QN, metro Garrage Hill, wstęp dorośli: £30.00 - £90.00, dzieci: £15.00 to £50.00

Alfabet muzeów londyńskich

Po raz kolejny w Gunnersbury Park odbędzie się festyn przez wielu nazywany „azjatyckim Glastonbury”. Jest to największa w Londynie impreza, której celem jest przybliżenie mieszkańcom stolicy Zjednoczonego Kró-lestwa kultury największego kontynentu. W bogatym programie przede wszystkim muzyka – na kilku scenach będzie można posłuchać muzyki klasycznej, ludowej i przebojów pop. Oprócz tego odbędą się występy grup tanecznych i teatrów ulicznych. Nie zabraknie typowych azjatyckich potraw, bazaru z wyrobami rękodzielniczymi oraz atrakcji dla dzieci: będzie wesołe miasteczko, teatr kukiełkowy, rzeźby lodowe. Podczas festiwalu zostaną otwarte też dwie wystawy fotograficzne.

One Love Festival 2010

przeżyj to sam  |

Pałac dostępny jest dla zwiedzających od 31 lipca do 1 września. Godziny otwarcia: pon – pt 10:00-16:00, sobota, niedziela 10:00-17:30. Uwaga! Wymagana jest wcześniejsza rezerwacja biletów na stronie internetowej www.rcelti-ckets.com. Ceny biletów: £8.50, £4.50, dzieci poniżej 5 roku życia wchodzą za darmo.

Tylko na jeden miesiąc w roku swoje podwoje otwiera oficjalna rezydencja następcy brytyjskiego tronu księcia Walii. Książę Karol przeniósł się do Clarence House razem z synami w roku 2002, po śmierci królowej-matki, która mieszkała tu od 1953 roku. Typowa wycieczka zajmuje około 45 minut i prowadzi przez pięć znajdujących się na parterze pomieszczeń, w których książę z małżonką przyjmują oficjalnych gości z całego świata.

Clarence Housec

26

Sobota 7 sierpnia, godz. 20.30, Jazz Cafe POSK, 238-246 King Street, Hammersmith, London W6 0RF, metro: Ravenscourt Park, bilety £5.

Linley Weir Quartet w Jazz Cafe POSKPół Szkotka, pół Tonga, londyńska piosenkarka

Linley, specjalizuje się w muzyce soul, jazz i blues, dysponując niezwykle dynamicznym i ekspresyjnym głosem. Po ukończeniu studiów w Leeds College of Music artystka wyruszyła na podbój świata. Koncerto-wała między innymi na scenach Tokio i Dubaju. Od-wiedziła również Indie, Chiny, Malediwy i Irlandię. Po powrocie do UK regularnie koncertuje w londyńskich klubach jazzowych.

The Dandy Warhols8 sierpnia, KOKO, £27,00

Kasabian19 sierpnia, O2 Academy Brixton, £30,25

Bad Religion

23 sierpnia, O2 Shepherds Bush Empire, £19.25

Propaganda27 sierpnia, O2 Academy Islington, £5.00

Eels1 września, O2 Academy Brixton, £27.50

Muse10, 11 września, Wembley Stadium, £49.50

sekcja3_337.indd 26 2010-08-03 18:13:17

Page 27: goniec-337

goniec

Czarujący szelmowski uśmiech i niemalże chłopięcy typ urody mimo prawie pięćdziesięciu lat na karku. I ciągle mu się chce! Wcale nie uwa-ża, że jest za stary na role w filmach akcji, wymagających nie lada gim-nastyki. Nawet, jeżeli najtrudniejsze sceny wykonują kaskaderzy, nie ma mowy o bułce z masłem. W dodatku zdecydował się odrobinę zakpić ze swojego wizerunku, który wykreował w „Mission: Impossible” czy „Ryzykow-nym interesie”. Choć może na co dzień jest przykładnym mężem i ojcem, a swój wolny czas poświęca na szerze-nie kontrowersyjnej scjentologii, to w czasie zarezerwowanym dla widza wciąż udanie sprzedaje swój wdzięk.

Tom Cruise, bo o nim mowa, powraca jako gwiazda w filmie, który w założe-niu ma zebrać trochę grosza podczas sezonu wakacyjnego.

Tak ważnego zadania nie powie-rzono tylko jednej gwieździe. Nie-malże równorzędnym partnerem na ekranie jest Cameron Diaz. Ona rów-nież nie straciła nic ze swojego uroku. Ponieważ aktorka nieraz sprawdziła się w komediach („Sposób na blon-dynkę”) i filmach akcji („Aniołki Char-liego”), wybór był dość prosty. I co najważniejsze – zestawienie obojga aktorów działa naprawdę dobrze w tej mieszance komedii romantycz-nej i szpiegowskiej akcji. Cruise gra tajnego agenta, Roya, którego ścigają inne agencje wywiadowcze, ponie-waż jest on w posiadaniu pewnego przełomowego gadżetu, który na za-wsze zmieni świat... Roy na lotnisku wpada na June (Diaz) – albo ona na niego. Rozpoczyna się niewinny flirt na pokładzie samolotu. Ona wycho-dzi do toalety przemyśleć sprawę. On w tym czasie rozbraja wszystkich agentów w kabinie oraz zabija pilo-tów. Ona wraca i oczom nie wierzy. On ląduje samolotem w szczerym polu. Ta wybuchowa znajomość nie zakończy się szybko. Ray zachowuje się trochę jak wariat i gada wydawało-

by się od rzeczy. June nie będzie łatwo prze-łknąć jego tekstóy, ale szybko okaże się, że oboje są na siebie skazani i przemierzą niezły kawał świata, od Bostonu przez Jamaj-kę, Hiszpanię, Austrię z powrotem do USA.

O parze głównych aktorów da się mówić tylko w pozytywach. Udało im się stwo-rzyć całkiem zgrabny duet mimo pewnych słabości scenariusza. Twórcy jakby bali się przenieść ciężar tyl-ko na czynnik ludzki, postanowili wesprzeć się efektami specjal-nymi. Historia, która mogłaby w głównej mierze opierać się na sile charakterów, żywi się przede wszystkim akcją, strzelaninami, wybuchami, ma-lowniczymi miejscami. W tej pędzącej niczym pociąg TGV fabule nie ma za bardzo czasu na wymiany dłuższych zdań. Trzeba zaufać swoim przeczu-ciom. I tak June ufa Rayowi. A my

wierzymy bohaterom, ponieważ są niezwykle przekonujący i sympatycz-ni. Udało się zatem stworzyć całkiem przyjemne, eskapistyczne kino akcji. Aż tyle i tylko tyle.

Radosław Folta

Psy i koty zjednoczyły siły. Koniec świata? Nie, to fabularny zaczątek akcji drugiego filmu dziejącego się w świecie, w którym to zwierzęta toczą boje przy użyciu najnowszych technolo-gii. Odwieczni wrogowie zmuszeni są współpra-cować, aby pokonać wspólnego przeciwnika. Okropna kotka Galore chce przejąć kontrolę nad światem.

Z efektami specjalnymi i animacją o wiele lepszą niż oryginał – oraz, oczywiście, w 3D, film ma być wabikiem na młodą publiczność. Dla starszych pozostają nawiązania do historii szpie-gowskich, z przygodami agenta 007 na czele. Szkoda, że zapomniano dodać obrazowi wdzię-ku i pozbawić go przesadnej infantylności.

Cats and Dogs: The Revenge of Kitty Galore USA 2010

Gorący romans pomiędzy dwiema ikona-mi kultury. Coco (Anna Mouglalis) rozpoczy-na swoją karierę i odnosi pierwsze sukcesy. Igor (Madas Mikkelsen) po rewolucji bolsze-wików przenosi się wraz z żoną i dziećmi do Paryża. Między tym dwojgiem, zafascynowa-nym sobą nawzajem, nawiązuje się jakaś nić porozumienia. Chanel zaprasza rodzinę do swojej willi. Tam między nią a kompozyto-rem zawiązuje się romans, który nie pozosta-je bez wpływu na życie zawodowe obojga.

Soczysty melodramat niewykorzystanych szans. Twórcy nie wychodzą ni-gdy poza utarte schematy, nie pozwalając historii nabrać właściwego ładunku emocjonalnego. Kulturowe znaczenie owego związku również nie zostało od-powiednio podkreślone.

Coco Chanel & Igor Stravinsky Francja 2009

- nie warto - strata czasu - można zobaczyć - warto zobaczyć - trzeba zobaczyć

Knight and Dayreż. James Mangold, USA 2010

|  film dla każdego 27

KAZ–COURIER transport do/z PolskiProfesjonalny service door to doorWszystkie miejscowości w Anglii/PolscePaczka już od £19 za sztukę w Całym UK! *

Tel. Anglia 02032397483 10.00 – 18.00 07900907483 9.30 – 22.00Tel. Polska 0632716325 9.30 – 17.00 0604369619 10.00 – 20.00 061 / 625 06 35

Email: [email protected]

Paczki, przeprowadzki, motocykle, rowery, sprzęt AGD* więcej informacji uzyskasz telefonicznie

sekcja3_337.indd 27 2010-08-03 18:13:20

Page 28: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

Arsenal na Legię bez Fabregasa i van Persiego

LEKKOATLETYKA Takiego sukce-su polscy lekkoatleci nie odnieśli od 1974 roku. Z Barcelony nasi sportow-cy wrócili z dziewięcioma medalami: dwoma złotymi, dwoma srebrnymi i pięcioma brązowymi. Dało to nam ósme miejsce w klasyfikacji medalo-wej 20. Mistrzostw Europy w Lekkiej Atletyce w Barcelonie.

Do 116 medali zdobytych przez pol-skich lekkoatletów w historii mistrzostw Europy, dziewięć po sześciu dniach zma-gań w Barcelonie dołożyli: w kolorze złotym – Marcin Lewandowski (800 m) i Piotr Małachowski (dysk), w srebrnym – Grzegorz Sudoł (chód na 50 km) i Tomasz Majewski (kula), a w brązowym – Joan-na Wiśniewska (dysk), Anita Włodarczyk (młot), Adam Kszczot (800 m), Przemy-sław Czerwiński (tyczka) oraz Marika Po-powicz, Daria Korczyńska, Marta Jeschke i Weronika Wedler (4 x 100 m).

Najwięcej radości sprawił polskim kibi-com Piotr Małachowski. Na mistrzostwo Europy w rzucie dyskiem musieliśmy czekać aż 52 lata. – Usłyszeć „Mazurka Dą-browskiego” to coś niesamowitego. To nie był najlepszy konkurs w moim wykona-niu, ale najdłuższy rzut na szczęście nale-

żał do mnie. Koncentrację zachowałem do samego końca, bo miałem przed oczami konkurs z ubiegłego roku, kiedy mistrzo-stwo świata przegrałem w ostatniej pró-bie – powiedział po ceremonii wręczenia medali zawodnik WKS Śląsk Wrocław.

Złoto przyniosło Małachowskiemu nie tylko prestiż. Polski dyskobol, który niedawno zdał egzamin na prawo jazdy, założył się z dilerem, u którego kupował swoje BMW X5, że jeśli zostanie mi-

strzem Europy, ten będzie musiał prze-kazać mu nowego Mercedesa klasy R. – Nie wierzył we mnie, a teraz będę miał dwa luksusowe samochody – mówi uśmiechnięty zawodnik.

Drugi polski złoty medalista, Marcin Lewandowski, na swoją wysoką formę pracował w Kenii, gdzie są prawdopo-dobnie najlepsze i najcięższe na świecie warunki do przygotowań dla biegaczy. Jak się jednak okazuje, swój sukces Po-

lak zawdzięcza nie tylko samemu trenin-gowi. – No dobra, mamy miksturę, której używają Kenijczycy. Siara, czyli pierwsze mleko, plus miód, woda i mnóstwo cukru. Niedobre jak diabli. Ale Marcin pije co dzień, dostarczaną z Kenii. Rano przed finałem też pił – zdradza Tomasz Lewandowski, trener i brat Marcina. Nie wiadomo, jakie dokładnie działanie ma mikstura, jednak być może to właśnie dzięki niej Lewandowski w drugiej czę-ści biegu postanowił przyspieszyć rytm.

– Tempo było dość wolne, dlatego gdy pozostało 300 m do mety zacząłem „rozkręcać imprezę”. Ważne było, żeby ustawić się po zewnętrznej stronie. Nie chciałem zostać zamknięty, wolałem minimalnie nadrabiać. Wiedziałem, że na ostatnim łuku będzie walka o wszyst-ko. Ostateczne depnięcie było na 150 m do mety, a na ostatniej prostej posta-wiłem kropkę nad „i”. Udało się, a ja po raz kolejny udowodniłem, że umiem walczyć i za darmo skóry nie sprzeda-ję – opowiadał po zakończeniu biegu. Finał na 800 metrów był tym bardziej godny zapamiętania, że również na trzecim miejscu do mety dobiegł Polak Adam Kszczot. (ryk)

Deszcz polskich medali na lekkoatletycznych mistrzostwach Europy

KOSZYKÓWKA Niezbyt efektownie rozpoczęli Polacy eliminacje do mistrzostw Eu-ropy, które w 2011 r. odbędą się na Litwie. Polscy koszykarze przegrali w Tbilisi z Gruzją 65:84 (24:19, 16:26, 9:18, 16:21) w in-auguracyjnym spotkaniu grupy C. O naszej porażce zadecydo-wały głównie przegrana walka pod tablicami, słaba obrona i znacznie gorsza skuteczność

rzutów za dwa punkty. – Moja drużyna zagrała bez charakte-ru, zupełnie nie tak, jak od niej oczekuję. Kluczowa była prze-grana walka pod tablicami. U rywali było widać wielką chęć walki, sukcesu – powiedział po spotkaniu trener polskiej repre-zentacji Igor Griszczuk.

Oprócz Gruzji rywalami Po-laków w grupie C są Portugalia, Bułgaria i Belgia. Z eliminacji

bezpośredni awans do finało-wego turnieju ME wywalczą zwycięzcy trzech pięciozespoło-wych grup oraz dwie najlepsze ekipy z drugich miejsc. Wysoka porażka na rozpoczęcie znacz-nie zmniejsza szanse na zajęcie przez Polaków pierwszego miej-sca. Przyszłoroczny EuroBasket na Litwie będzie kwalifikacją do olimpiady w Londynie.

(ryk)

Falstart polskich koszykarzy

sport  |28

FORMUŁA 1 Robert Kubica z teamu Renault zderzył się z Niemcem Adrianem Sutilem z Force India-Mercedes przy próbie opuszczenia alei serwisowej na 19. okrążeniu wyścigu o Grand Prix Węgier. Polak, po usunięciu uszkodzeń nadwozia, kontynu-ował jazdę, ale znalazł się na końcu stawki kierowców podąża-jących za samochodem bezpieczeństwa. Sędziowie uznali, że to Kubica był winien incydentu i ukarali go przymusowym 10-sekundowym postojem w boksie. Uczynił to na 24. okrążeniu. Dwie rundy później Polak zjechał z toru i wysiadł z bolidu. Po wyścigu okazało się, że dla ekipy Renault kraksa będzie podwój-nie kosztowna. Na ekipę nałożona została kara finansowa w wy-sokości 50 tys. dolarów. (ryk)

Pechowy występ Kubicy PIŁKA NOŻNA Bez Cesca Fabregasa i Ro-bina van Persie zagrają piłkarze Arsenalu w sobotnim meczu z Legią Warszawa. Towarzy-skie spotkanie ma być największą atrakcją uroczystego otwarcia nowego stadionu przy Łazienkowskiej. Do niedawna francuski szko-leniowiec Arsenalu Arsene Wenger zapewniał, że jego drużyna wystąpi w najmocniejszym składzie. Na oficjalnej stronie klubu poinfor-mowano jednak, że 7 sierpnia w Warszawie nie pojawią się uczestnicy tegorocznego finału mistrzostw świata w RPA - Hiszpan Fabregas

oraz Holender van Persie. Obaj zawodnicy mie-li dłuższy odpoczynek po mundialu i dopiero teraz rozpoczynają treningi. Nie wiadomo, czy zdążą przygotowywać się do pierwszego ligo-wego spotkania Arsenalu, zaplanowanego na 15 sierpnia z Liverpoolem. Wenger zapowie-dział, że zamierza zabrać do Warszawy skład, który wystąpił w towarzyskim turnieju Emira-tes Cup 2010. Na Łazienkowskiej kibice Legii będą mogli zobaczyć m.in. byłego zawodnika tej drużyny, obecnie bramkarza Arsenalu – Łu-kasza Fabiańskiego. (ryk)

W finale biegu na 800 m pierwsze i trzecie miejsce przypadło Polakom. Złoty medalista Marcin Lewandowski i zdobywca brązowego medalu Adam Kszczot wspólnie cieszą się sukcesem

Porażka na początek eliminacji do mistrzostw Europy nie wróży dobrze polskim koszykarzom. - Jest mi wstyd za to jak grałem i jak wystąpiłem w dzisiejszym spotkaniu – powiedział po meczu środkowy reprezentacji Polski Marcin Gortat.

sekcja3_337.indd 28 2010-08-03 18:13:22

goniec

|  sport 29

ŻUŻEL Drużynowy Puchar Świata pozostaje w polskich rękach po tym, jak nasi żużlowcy pokonali przeciwni-ków i niepogodę w pełnym napięcia niedzielnym finale w Vojens. Gospo-darze, czyli Duńczycy zdobyli srebro, a ich sąsiadom ze Szwecji udało się wywalczyć brąz pomimo walecznej postawy Wielkiej Brytanii.

Planowany na sobotę finał trzeba było przełożyć z powodu ulewnego deszczu. Kiedy kibice wrócili na stadion w niedzielne popołudnie, wciąż wisiały nad nim ciemne chmury. Szczęśliwie po 30 minutach intensywnych opadów w końcu się przejaśniło i rozpoczęto ry-walizację o Puchar Ove Fundina.

Nerwowe początkiZawody rozpoczęły się niekorzyst-

nie – Polacy zdobyli zaledwie 4 punkty w pierwszych sześciu wyścigach. Nie-wytłumaczalne wykluczenie Tomasza Golloba w trzecim biegu, po tym jak na pierwszym łuku zahaczył go Duńczyk Niels Kristian Iversen, ostatnie miejsca Adriana Miedzińskiego i Janusza Ko-łodzieja w biegach czwartym i piątym oraz defekt silnika Kołodzieja w szó-stym sprawiły, że sytuacja wyglądała ponuro. Polacy byli coraz bardziej z tyłu, 9 punktów za prowadzącą Szwecją. Jednak Rune Holta i Jarek Hampel skie-rowali polską kampanię z powrotem na tor zwycięstwami w biegach siódmym i ósmym, a Gollob podjął kurs w biegu dziewiątym, w którym pokonał brytyj-skiego kapitana Chrisa Harrisa. Miedziń-ski dodał do ich dorobku tylko 1 punkt w biegu 10., ale było to i tak więcej niż Iversen, który nie ukończył wyścigu.

W trzeciej serii reprezentacji Polski powodziło się coraz lepiej. Gwiazdy Grand Prix – Gollob, Hampel i Holta – wygrali wyścigi, a Miedziński i Koło-dziej zdobyli drugie miejsca. Tymcza-sem Dania i Szwecja osłabły, a zwycię-

stwa Chrisa Harrisa i Tai Woffindena pozwoliły Wielkiej Brytanii włączyć się do walki o medal. Do przerwy Polacy zgromadzili 27 punktów, Duńczycy o 4 mniej, Szwecja – 21, a Wielka Bry-tania – 19.

Tomasz Gollob wygrał 16. wyścig przed duńskim kapitanem Hansem Andersenem, ale już w następnym biegu gospodarze przypomnieli, że nie poddadzą się bez walki. Brytyjski sędzia Craig Ackroyd wykluczył po upadku jadącego jako joker Chrisa Harrisa, a powtórki nie zdołał do-kończyć Adrian Miedziński. Kenneth Bjerre nie zmarnował trzeciej szansy danej mu przez los i wygrał wyścig przed Jonasem Davidssonem. Janusz Kołodziej był pierwszy w następnym wyścigu, ale w 19. Rune Holta pojechał za szeroko, uderzył w bandę i został wykluczony. Sytuacja znów się pogor-szyła, zwłaszcza że Iversen, ku uciesze tłumu, wyszedł w powtórce z trzeciego miejsca na pierwsze, powstrzymując szwedzkiego jokera Andreasa Jons-sona przed zdobyciem pełnej liczby punktów. Po niepowodzeniu Holty zła passa dopadła również Jarka Hampela, który w biegu 20. skończył jako trzeci

za Harrisem i Pedersenem. Po czterech seriach Duńczycy odzyskali przewagę nad Polakami 35 do 34. Szwecja miała 27 punktów, a Wielka Brytania 25.

Rewelacyjny finiszBieg 21. przyniósł powrót polsko-

duńskiego remisu – Adrian Miedziński skończył za plecami Lee Richardsona, ale przed Nicolai Kilndtem. Chris Harris, naj-lepszy w następnym biegu, kontynuował walkę Brytyjczyków o medal, podczas gdy Iversen pokonał Kołodzieja i znów przechylił szalę na korzyść Duńczyków. Szwedzi nadrobili straty w następnym wyścigu, kiedy Linbaeck przyjechał na metę przed Holtą i Pedersenem. Emocje na stadionie sięgnęły zenitu, bo na dwa wyścigi przed końcem zawodów Polacy i Duńczycy znów zrównali się punktami, a tylko 1 punkt dzielił Szwecję i Wielką Brytanię w walce o brąz.

Lindbaeck wystartował w biegu 24. jako rezerwa taktyczna w miej-sce kapitana Magnusa Zetterstroema i ponownie odniósł sukces. Hampel był drugi, Lee Richardson zepchnął Hansa Andersena na ostatni miejsce, co dało Polakom dwa punkty przewagi, ale jeszcze nie zwycięstwo z zawodach.

Zapewnił je Tomasz Gollob w ostatnim wyścigu, w spektakularmym stylu zo-stawiając rywali z tylu.

Reprezentacja Polski wygrała mi-strzostwa u siebie w 2005, 2007 i 2009, ale pierwszy raz udało jej się obronić ty-tuł, na dodatek na obcym terytorium.

– Pokonaliśma lwa w jego jaskini – cieszył się Gollob. Równie szczęśliwy był Jarek Hampel. – W zespole była do-skonała atmosfera. Udowodniliśmy, że możemy wygrywać wszędzie, jak praw-dziwi mistrzowie świata. Byliśmy pod dużą presją, ale zachowaliśmy spokój, koncentrowaliśmy się na każdym kolej-nym wyścigu i wszystko skończyło się dla nas dobrze – powiedział.

Kamilla Krajniak / edkam

Polacy mistrzami świata! W każdą pogodę!

Fot. E

ddie

Slate

r/Edk

am

r e k l a m a

Wyniki

1. Polska – 44 pkt (Gollob 12, Hampel 11, Holta 10, Kołodziej 6, Miedziński 5) 2. Dania – 39 pkt (Bjerre 9, Iversen 9, Pedersen 9, Andersen 6, Klindt 6) 3. Szwecja – 35 pkt (Jonsson 13, Lindbaeck 10, Davidsson 7, Lind-gren 3, Zetterstroem 2)4. Wielka Brytania – 33 pkt (Harris 11, Richardson 9, Woffinden 6, Ni-cholls 5, Stead 2)

sekcja3_337.indd 29 2010-08-03 18:13:24

Page 29: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

Arsenal na Legię bez Fabregasa i van Persiego

LEKKOATLETYKA Takiego sukce-su polscy lekkoatleci nie odnieśli od 1974 roku. Z Barcelony nasi sportow-cy wrócili z dziewięcioma medalami: dwoma złotymi, dwoma srebrnymi i pięcioma brązowymi. Dało to nam ósme miejsce w klasyfikacji medalo-wej 20. Mistrzostw Europy w Lekkiej Atletyce w Barcelonie.

Do 116 medali zdobytych przez pol-skich lekkoatletów w historii mistrzostw Europy, dziewięć po sześciu dniach zma-gań w Barcelonie dołożyli: w kolorze złotym – Marcin Lewandowski (800 m) i Piotr Małachowski (dysk), w srebrnym – Grzegorz Sudoł (chód na 50 km) i Tomasz Majewski (kula), a w brązowym – Joan-na Wiśniewska (dysk), Anita Włodarczyk (młot), Adam Kszczot (800 m), Przemy-sław Czerwiński (tyczka) oraz Marika Po-powicz, Daria Korczyńska, Marta Jeschke i Weronika Wedler (4 x 100 m).

Najwięcej radości sprawił polskim kibi-com Piotr Małachowski. Na mistrzostwo Europy w rzucie dyskiem musieliśmy czekać aż 52 lata. – Usłyszeć „Mazurka Dą-browskiego” to coś niesamowitego. To nie był najlepszy konkurs w moim wykona-niu, ale najdłuższy rzut na szczęście nale-

żał do mnie. Koncentrację zachowałem do samego końca, bo miałem przed oczami konkurs z ubiegłego roku, kiedy mistrzo-stwo świata przegrałem w ostatniej pró-bie – powiedział po ceremonii wręczenia medali zawodnik WKS Śląsk Wrocław.

Złoto przyniosło Małachowskiemu nie tylko prestiż. Polski dyskobol, który niedawno zdał egzamin na prawo jazdy, założył się z dilerem, u którego kupował swoje BMW X5, że jeśli zostanie mi-

strzem Europy, ten będzie musiał prze-kazać mu nowego Mercedesa klasy R. – Nie wierzył we mnie, a teraz będę miał dwa luksusowe samochody – mówi uśmiechnięty zawodnik.

Drugi polski złoty medalista, Marcin Lewandowski, na swoją wysoką formę pracował w Kenii, gdzie są prawdopo-dobnie najlepsze i najcięższe na świecie warunki do przygotowań dla biegaczy. Jak się jednak okazuje, swój sukces Po-

lak zawdzięcza nie tylko samemu trenin-gowi. – No dobra, mamy miksturę, której używają Kenijczycy. Siara, czyli pierwsze mleko, plus miód, woda i mnóstwo cukru. Niedobre jak diabli. Ale Marcin pije co dzień, dostarczaną z Kenii. Rano przed finałem też pił – zdradza Tomasz Lewandowski, trener i brat Marcina. Nie wiadomo, jakie dokładnie działanie ma mikstura, jednak być może to właśnie dzięki niej Lewandowski w drugiej czę-ści biegu postanowił przyspieszyć rytm.

– Tempo było dość wolne, dlatego gdy pozostało 300 m do mety zacząłem „rozkręcać imprezę”. Ważne było, żeby ustawić się po zewnętrznej stronie. Nie chciałem zostać zamknięty, wolałem minimalnie nadrabiać. Wiedziałem, że na ostatnim łuku będzie walka o wszyst-ko. Ostateczne depnięcie było na 150 m do mety, a na ostatniej prostej posta-wiłem kropkę nad „i”. Udało się, a ja po raz kolejny udowodniłem, że umiem walczyć i za darmo skóry nie sprzeda-ję – opowiadał po zakończeniu biegu. Finał na 800 metrów był tym bardziej godny zapamiętania, że również na trzecim miejscu do mety dobiegł Polak Adam Kszczot. (ryk)

Deszcz polskich medali na lekkoatletycznych mistrzostwach Europy

KOSZYKÓWKA Niezbyt efektownie rozpoczęli Polacy eliminacje do mistrzostw Eu-ropy, które w 2011 r. odbędą się na Litwie. Polscy koszykarze przegrali w Tbilisi z Gruzją 65:84 (24:19, 16:26, 9:18, 16:21) w in-auguracyjnym spotkaniu grupy C. O naszej porażce zadecydo-wały głównie przegrana walka pod tablicami, słaba obrona i znacznie gorsza skuteczność

rzutów za dwa punkty. – Moja drużyna zagrała bez charakte-ru, zupełnie nie tak, jak od niej oczekuję. Kluczowa była prze-grana walka pod tablicami. U rywali było widać wielką chęć walki, sukcesu – powiedział po spotkaniu trener polskiej repre-zentacji Igor Griszczuk.

Oprócz Gruzji rywalami Po-laków w grupie C są Portugalia, Bułgaria i Belgia. Z eliminacji

bezpośredni awans do finało-wego turnieju ME wywalczą zwycięzcy trzech pięciozespoło-wych grup oraz dwie najlepsze ekipy z drugich miejsc. Wysoka porażka na rozpoczęcie znacz-nie zmniejsza szanse na zajęcie przez Polaków pierwszego miej-sca. Przyszłoroczny EuroBasket na Litwie będzie kwalifikacją do olimpiady w Londynie.

(ryk)

Falstart polskich koszykarzy

sport  |28

FORMUŁA 1 Robert Kubica z teamu Renault zderzył się z Niemcem Adrianem Sutilem z Force India-Mercedes przy próbie opuszczenia alei serwisowej na 19. okrążeniu wyścigu o Grand Prix Węgier. Polak, po usunięciu uszkodzeń nadwozia, kontynu-ował jazdę, ale znalazł się na końcu stawki kierowców podąża-jących za samochodem bezpieczeństwa. Sędziowie uznali, że to Kubica był winien incydentu i ukarali go przymusowym 10-sekundowym postojem w boksie. Uczynił to na 24. okrążeniu. Dwie rundy później Polak zjechał z toru i wysiadł z bolidu. Po wyścigu okazało się, że dla ekipy Renault kraksa będzie podwój-nie kosztowna. Na ekipę nałożona została kara finansowa w wy-sokości 50 tys. dolarów. (ryk)

Pechowy występ Kubicy PIŁKA NOŻNA Bez Cesca Fabregasa i Ro-bina van Persie zagrają piłkarze Arsenalu w sobotnim meczu z Legią Warszawa. Towarzy-skie spotkanie ma być największą atrakcją uroczystego otwarcia nowego stadionu przy Łazienkowskiej. Do niedawna francuski szko-leniowiec Arsenalu Arsene Wenger zapewniał, że jego drużyna wystąpi w najmocniejszym składzie. Na oficjalnej stronie klubu poinfor-mowano jednak, że 7 sierpnia w Warszawie nie pojawią się uczestnicy tegorocznego finału mistrzostw świata w RPA - Hiszpan Fabregas

oraz Holender van Persie. Obaj zawodnicy mie-li dłuższy odpoczynek po mundialu i dopiero teraz rozpoczynają treningi. Nie wiadomo, czy zdążą przygotowywać się do pierwszego ligo-wego spotkania Arsenalu, zaplanowanego na 15 sierpnia z Liverpoolem. Wenger zapowie-dział, że zamierza zabrać do Warszawy skład, który wystąpił w towarzyskim turnieju Emira-tes Cup 2010. Na Łazienkowskiej kibice Legii będą mogli zobaczyć m.in. byłego zawodnika tej drużyny, obecnie bramkarza Arsenalu – Łu-kasza Fabiańskiego. (ryk)

W finale biegu na 800 m pierwsze i trzecie miejsce przypadło Polakom. Złoty medalista Marcin Lewandowski i zdobywca brązowego medalu Adam Kszczot wspólnie cieszą się sukcesem

Porażka na początek eliminacji do mistrzostw Europy nie wróży dobrze polskim koszykarzom. - Jest mi wstyd za to jak grałem i jak wystąpiłem w dzisiejszym spotkaniu – powiedział po meczu środkowy reprezentacji Polski Marcin Gortat.

sekcja3_337.indd 28 2010-08-03 18:13:22

goniec

|  sport 29

ŻUŻEL Drużynowy Puchar Świata pozostaje w polskich rękach po tym, jak nasi żużlowcy pokonali przeciwni-ków i niepogodę w pełnym napięcia niedzielnym finale w Vojens. Gospo-darze, czyli Duńczycy zdobyli srebro, a ich sąsiadom ze Szwecji udało się wywalczyć brąz pomimo walecznej postawy Wielkiej Brytanii.

Planowany na sobotę finał trzeba było przełożyć z powodu ulewnego deszczu. Kiedy kibice wrócili na stadion w niedzielne popołudnie, wciąż wisiały nad nim ciemne chmury. Szczęśliwie po 30 minutach intensywnych opadów w końcu się przejaśniło i rozpoczęto ry-walizację o Puchar Ove Fundina.

Nerwowe początkiZawody rozpoczęły się niekorzyst-

nie – Polacy zdobyli zaledwie 4 punkty w pierwszych sześciu wyścigach. Nie-wytłumaczalne wykluczenie Tomasza Golloba w trzecim biegu, po tym jak na pierwszym łuku zahaczył go Duńczyk Niels Kristian Iversen, ostatnie miejsca Adriana Miedzińskiego i Janusza Ko-łodzieja w biegach czwartym i piątym oraz defekt silnika Kołodzieja w szó-stym sprawiły, że sytuacja wyglądała ponuro. Polacy byli coraz bardziej z tyłu, 9 punktów za prowadzącą Szwecją. Jednak Rune Holta i Jarek Hampel skie-rowali polską kampanię z powrotem na tor zwycięstwami w biegach siódmym i ósmym, a Gollob podjął kurs w biegu dziewiątym, w którym pokonał brytyj-skiego kapitana Chrisa Harrisa. Miedziń-ski dodał do ich dorobku tylko 1 punkt w biegu 10., ale było to i tak więcej niż Iversen, który nie ukończył wyścigu.

W trzeciej serii reprezentacji Polski powodziło się coraz lepiej. Gwiazdy Grand Prix – Gollob, Hampel i Holta – wygrali wyścigi, a Miedziński i Koło-dziej zdobyli drugie miejsca. Tymcza-sem Dania i Szwecja osłabły, a zwycię-

stwa Chrisa Harrisa i Tai Woffindena pozwoliły Wielkiej Brytanii włączyć się do walki o medal. Do przerwy Polacy zgromadzili 27 punktów, Duńczycy o 4 mniej, Szwecja – 21, a Wielka Bry-tania – 19.

Tomasz Gollob wygrał 16. wyścig przed duńskim kapitanem Hansem Andersenem, ale już w następnym biegu gospodarze przypomnieli, że nie poddadzą się bez walki. Brytyjski sędzia Craig Ackroyd wykluczył po upadku jadącego jako joker Chrisa Harrisa, a powtórki nie zdołał do-kończyć Adrian Miedziński. Kenneth Bjerre nie zmarnował trzeciej szansy danej mu przez los i wygrał wyścig przed Jonasem Davidssonem. Janusz Kołodziej był pierwszy w następnym wyścigu, ale w 19. Rune Holta pojechał za szeroko, uderzył w bandę i został wykluczony. Sytuacja znów się pogor-szyła, zwłaszcza że Iversen, ku uciesze tłumu, wyszedł w powtórce z trzeciego miejsca na pierwsze, powstrzymując szwedzkiego jokera Andreasa Jons-sona przed zdobyciem pełnej liczby punktów. Po niepowodzeniu Holty zła passa dopadła również Jarka Hampela, który w biegu 20. skończył jako trzeci

za Harrisem i Pedersenem. Po czterech seriach Duńczycy odzyskali przewagę nad Polakami 35 do 34. Szwecja miała 27 punktów, a Wielka Brytania 25.

Rewelacyjny finiszBieg 21. przyniósł powrót polsko-

duńskiego remisu – Adrian Miedziński skończył za plecami Lee Richardsona, ale przed Nicolai Kilndtem. Chris Harris, naj-lepszy w następnym biegu, kontynuował walkę Brytyjczyków o medal, podczas gdy Iversen pokonał Kołodzieja i znów przechylił szalę na korzyść Duńczyków. Szwedzi nadrobili straty w następnym wyścigu, kiedy Linbaeck przyjechał na metę przed Holtą i Pedersenem. Emocje na stadionie sięgnęły zenitu, bo na dwa wyścigi przed końcem zawodów Polacy i Duńczycy znów zrównali się punktami, a tylko 1 punkt dzielił Szwecję i Wielką Brytanię w walce o brąz.

Lindbaeck wystartował w biegu 24. jako rezerwa taktyczna w miej-sce kapitana Magnusa Zetterstroema i ponownie odniósł sukces. Hampel był drugi, Lee Richardson zepchnął Hansa Andersena na ostatni miejsce, co dało Polakom dwa punkty przewagi, ale jeszcze nie zwycięstwo z zawodach.

Zapewnił je Tomasz Gollob w ostatnim wyścigu, w spektakularmym stylu zo-stawiając rywali z tylu.

Reprezentacja Polski wygrała mi-strzostwa u siebie w 2005, 2007 i 2009, ale pierwszy raz udało jej się obronić ty-tuł, na dodatek na obcym terytorium.

– Pokonaliśma lwa w jego jaskini – cieszył się Gollob. Równie szczęśliwy był Jarek Hampel. – W zespole była do-skonała atmosfera. Udowodniliśmy, że możemy wygrywać wszędzie, jak praw-dziwi mistrzowie świata. Byliśmy pod dużą presją, ale zachowaliśmy spokój, koncentrowaliśmy się na każdym kolej-nym wyścigu i wszystko skończyło się dla nas dobrze – powiedział.

Kamilla Krajniak / edkam

Polacy mistrzami świata! W każdą pogodę!

Fot. E

ddie

Slate

r/Edk

am

r e k l a m a

Wyniki

1. Polska – 44 pkt (Gollob 12, Hampel 11, Holta 10, Kołodziej 6, Miedziński 5) 2. Dania – 39 pkt (Bjerre 9, Iversen 9, Pedersen 9, Andersen 6, Klindt 6) 3. Szwecja – 35 pkt (Jonsson 13, Lindbaeck 10, Davidsson 7, Lind-gren 3, Zetterstroem 2)4. Wielka Brytania – 33 pkt (Harris 11, Richardson 9, Woffinden 6, Ni-cholls 5, Stead 2)

sekcja3_337.indd 29 2010-08-03 18:13:24

Page 30: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

rozrywka  |30

Jeszczem nie zaleczył ran po odsieczy grunwal-dzkiej, a tu przede mną nowe wyzwanie stanęło. Szwagier na drugi dzień w ogóle z wyrka się nie podnosił. Goście pobojowisko powoli już opuszczali – jeszcze tylko Ulrich von Jungingen w cieniu stolika siły do odwrotu zbierał – a tu nagle Mariolka dzwoni, że mi niespodziankę postanowiła zrobić. Bez ostrze-żenia Kanał La Manche przekroczyła i za dwie godziny na Victorii mam na nią czekać. Całe szczęście, że są-siadeczki gdzieś na wakacje wyjechały, bo jakby moja żabcia ich porozumiewawcze śmichy przez płot zoba-czyła, to by jak nic zaczęła podejrzewać, żem przysię-gę małżeńską na obczyźnie nie do końca wypełniał.

Czasu to mi akurat na tyle starczyło, żeby ślady po obchodach grunwaldzkich jako tako z ogródka usu-nąć. Jeszcze tylko półżywego Jungingena po drodze w metro wsadziłem i jak wraz na dworzec dotarłem akurat w momencie, w którym Mariolka z autobusu wysiadała. I tu mnie niestety zawód osobisty spotkał, bo moja żabcia, jak mnie tylko zobaczyła, to ani buzi, ani nic takiego, tylko od razu się pyta, czy ja wiem, gdzie tu w tym Londynie jest Primark, bo się w nim jakaś wyprzedaż szykuje.

Nie powiem, trochę mnie to zabolało, że moje ko-chanie nie z tęsknoty do mnie, ale w celach komercyj-nych pół Europy zjechało. Poznać jednak po sobie nic nie dałem, bo facet miękkości okazywać przecież nie

powinien. W duchu se tylko po cichu pomyślałem, że jedyna wyprzedaż, z jakiej ostatnio korzystałem, to była przecena Stelli, której Tesco, spodziewając się, że Anglia do samego finału mistrzostw świata w tym roku dotrze, całe hektolitry nakupiło i potem nie wie-działo co z tym zrobić. Głośno o tym Marioli jednak nie wspominałem, bo po co się miała dziewucha roz-czarowywać prozą mojego żywota na obczyźnie.

Niestety zupełnie niepotrzebnie żem się z tym ha-mował. Jakeśmy w końcu do domu z wszystkimi to-bołami się zwalili, to się akurat szwagier z martwych podnosił. Mariola tylko to blade lico zobaczyła, to go od razu za rękę i do ogródka prowadzi, żeby chłopi-na trochę świeżego powietrza powdychał. Na całe nieszczęście w ogródku się okazało, żeśmy całkiem o kniaziu Witoldzie zapomnieli, co to dnia poprzednie-go legł pierwszy w boju i właśnie płotu się przytrzy-mując próbował złapać równowagę.

Tego już najwyraźniej Marioli było za dużo. Takiej wnerwionej, jak tego dnia to jej chyba od ślubu nie widziałem. Nie wiem jakby się to wszystko skończyło, gdybym w przebłysku nagłego olśnienia na kolana się nie rzucił, do nóg jej nie przypadł i nie złożył obiet-nicy, że się z nią osobiście do tego Primarka wybiorę i bez żadnego gadania całe zakupy z godnością znio-sę. Ale o tym to już chyba kiedy indziej napiszę.

Marian Koniuszko

Krzyżówka

Sudoku

Beczka śmiechu

Fota zza płota

W tym roku na Przystanek Woodstock w Kostrzynie przybyło ponad 300 tys. osób. Zasadniczo zabawa była przednia, jednak zdarzały się również cięższe chwile.

W każdym rzędzie i w każdej kolumnie oraz w małym kwadracie 3x3 kratki (o pogrubionych bokach) powinny znaleźć się wszyst-kie cyfry od 1 do 9. Każda z cyfr może być wpisana tylko raz.

Krajobraz po bitwie

sekcja4_337.indd 30 2010-08-03 18:18:07

Page 31: goniec-337

goniec

Ú PRACA DAM

Szukasz dodatkowego dochodu? Masz trochę wol-nego czasu? Pomyśl o sprze-daży kosmetyków AVON.Możesz również zarabiać rekrutując nowe reprezen-tantki. Skontaktuj się po wię-cej informacji 07742897875, gg. 3050263. Email: [email protected]

Praca dla sekretarki w fi rmie prawniczej.

Musi znać bardzo dobrze j. angielski oraz

obsługę komputera. Atutem bedzie

znajomość prawa ale nie koniecznie.

Wszelkie informacje pod nr. Tel. 02083498198.

Praca dla rzeźników z doświadczeniem na roz-biorze szynki i łopatki wie-przowej. Gwarantujemy atrakcyjne zarobki oraz prace od zaraz, załatwienie wszelkich formalości na miejscu, umowa o prace i JARK broszura w jezyku polskim, odbiór na miejscu, płatny urlop, bonus, JARK infolinia. Tel. 01553660888, 01362656153. www.jark.com, email: [email protected].

Zatrudnię osobę do prac budowlanych, doświadcze-nie ogólnobudowlane. Do-kumenty: NIN, Konto ban-kowe. Tel. 079 855 08 280.

Pełny etat dla Room Attendant od zaraz w centralnym Londynie w 4/5 gwiazdkowym hote-lu. Stawka £5.73 - £6/hour. W cenę wliczony uniform, darmowe posiłki oraz płat-ne wakacje. Praca 5 dni w tygodniu, jak również nie-które weekendy. Wcześniej-sze doświadczenie pracy w 4/5 gwiadkowym hotelu będzie atutem, jednakże trening będzie zapewniony. Proszę dzwonić na nr tel. 07533869274 i zostawić wia-domość ze swoim imieniem lub wysłać smsa również z imieniem na 07533869274, ewentualnie napisz mai-la na: gen122hotelstaff [email protected]

Praca dla Nanny and Aupair od zaraz! Pełny etat, różne części Londy-nu. Aby umówić się na rozmowę proszę dzwonić pod nr tel. 07533869274, a następnie zostawić wiado-mość ze swoim imieniem, albo wysłać smsa na nr tel. 07950780359, ewentualnie wyślij email: [email protected] ze swoimi dany-mi.

2 dziewczyny potrzeb-ne w wieku 20-35 lat do hurtowni kosmetyków w Sutton (połud. Londyn). Wymagania: pracowotość, uczciwość, język ang. ko-munikatywny. Praca od 8.30-16.30. £6.50 za godz. Zainteresowanych prosimy o kontakt tel. 07978400114.

Firma budowlana na Ful-ham potrzebuje kierowcy z ogólną wiedzą budowlana - praca stała. Komunikat. ang., dośwaidczene. Proszę o wysyłanie Cv na [email protected] lub kontakt tel. 02076100099

Firma przewozowa cargo mieszczaca sie na Fulham poszukuje kierowcy na - okres paru tygodni. Jedno z podstawowych wymagan to komunikatywny angiel-ski oraz wcześniejsze do-świadczenie na podobnym stanowisku lub bynajmniej swobodne poruszanie sie VANEM po Londynie. Pra-ca od zaraz! Cv na [email protected] lub kontakt tel. 02076100099.

Zatrudnimy ogrodnika-rolnika do pracy w dużym ogrodzie, wymagane jest kilkuletnie doświadczenie w pracy. Praca w połud.- zach. Londynie. Prosimy o wy-słanie CV z numerem kon-taktowym na email: [email protected]. Oferta pracy NIE aktualna dla: studentów, osób nie przebywających na terenie UK oraz bez doświadczenia w pracy.

Pomoc w znalezieniu szkolenia + pracy w do-mach opieki i hotelach. Wymagane minimalne do-świadczenie i komunika-tywny angielski. Tel. 0044 1244571373.

Firma kosmetyczna „ Na-turalii” poszukuje przedsta-wicieli handlowych do roz-prowadzania organicznych produktow kosmetyczno- farmaceutycznych. Dos. w obsludze klienta, dobra znajomosc jezyka ang., dys-pozycyjnosc czasowa. Oso-by zainteresowane prosimy o kontakt: Patrycja Gawlik [email protected]. Tel. 07725883303

Poszukuje pracowite-go, solidnego, nie pijącego MALARZA. Jeżeli potrafi sz pracować szybko, jesteś dokladny, uczciwy, nie pa-lisz – zadzwoń. Możliwość stałej współpracy. Krzysztof, dzwonić w godz.: 20.00- 23.00, tel. 07799261373

Potrzebna dziewczyna do pracy w Coff ee Shopie w Kingston (kt1), mile widzaia-ne doświadczenie i jezyk angielski komunikatywny. Tel.07801227797

Praca dla dziewczyny w chwili obecnej na niedziele z możliwością zwiększenia ilości godzin w przyszłości w polskim sklepie, wyma-gania: znajomość języka angielskiego w stopniu podstawowym, cv, osoba mieszkajaca w okolicy. Tel. 07855537786.

Poszukuje osoby do sprzątania offi cu na Edgwa-re from monday to friday from 4-5pm the time can’t be chcange. Jest to tylko godzinka codzinnie dlate-go tez szukam osoby ktore mieszka w poblizu i chciala-by sobie dorobic. Język ang. na stopniu komunikatyw-nym. Email: [email protected]

Ú SZUKAM PRACY

E l e k t r y k - H y d r a u l i k z 6letnim doświadcze-niem w angielskiej fi r-mie. Certyfi katy NICEIC iGAS SAFE z własnymi na-rzędziami i vanem. Tel. 07707717053.

Malarz/dekorator 5 lat doświadczenia w Anglii, własne narzędzia. Marek 07745887863 (po polsku)

Pomocnik stolarza, mon-taż – renowacja mebli, antyków, rzeźba w drze-wie, ślusarz – kowal wy-robów artstycznych. Tel. 07746373989.

Elektryk-elektronik przyj-mie wymiane instalacji ca-łych domów, kuchni, fusebo-xów na nowe. Light zcontrol, SKY+HD, BT, Security&Fire Alarm, Automatyka, CCTV. Tel. 07578723835.

|  ogłoszeniaUWAGA!!! Jeśli chcesz umieścić ogłoszenie w dziale Nieruchomości oraz Praca - wyślij SMS na numer 81686 najpóźniej w niedzielę poprzedzającą wydanie, na początku treści ogłoszenia wpisując GONIEC. 31

Wymagania:– ważne prawo jazdy– dobra znajomość jęz. angielskiego– min. 18 m-cy doświadczenia– angielska karta kierowcy

Oferujemy atrakcyjne wynagrodzenie i stały kontrakt po 13 tygodniach pracy.

Kontakt: 01362656153

[email protected]

Praca dla KIEROWCÓW C+Ew okolicach Hull i Spalding Idealny kandydat powinien:

• posiadać dobrą znajomość języka angielskiego,

• udokumentować doświadczenie w pracy fizycznej,

• posiadać prawo jazdy kat B,

• znać podstawy obsługi komputera.

Zatrudnienie obejmuje okres 7 miesięcy. Darmowe szkolenie. Uzyskane kwalifikacje są pożądane przez innych pracodawców.

Kontakt: 020 7788 4880CV na adres: [email protected]

Poszukujemy pracowników dla wiodącej firmyz sektora usług publicznych. Londyn i okolice.

Zarobki powyżej £600 tygodniowo brutto.

sekcja4_337.indd 31 2010-08-03 18:18:08

Page 32: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

ogłoszenia  |

Ú MIESZKANIE WYNAJMĘ

Perivale pojedyńczy po-kój dla kulturalnej niepa-lącej osoby w spokojnym domu. B. dobre warunki, bli-sko stacji. Tel. 07783528784.

Jedynka dla niepalącej pani w zadbanym domu z ogrodem. Internet. Bli-sko stacji East Acton. Cen-tral line, 2 strefa. Ł80/tyg. Rachunki wliczone. Tel. 07861438673.

1 os. pokój do wynajęcia-1 min od st. metra Sudbury Town. Tel. 07512985764.

Do wynajęcia mała dwójka dla pary na Start-ford w domku z ogrodem, warunki dobre, mieszkanie czyste, living room, ogród. Do stacji metra i centrum handlowego ok. 7 minut na pieszo. Koszt wynajmu Ł90/tydz., tydzien depozytu. Tel. 07840345369.

Jedynka do wynajęcia w domu z ogrodem, internet, polska tv, rachunki wliczone w cenę pokoj, East Ham. Tel. 07703744044

Wynajmę duży dwu-osobowy pokój w czy-stym, spokojnym domu. Pokój widny, duże okno.Bardzo duża kuchnia w pełni wyposażona (duże lo-dówki, zmywarka, TV). Rach. Wliczone, cena Ł130 tydz. + depozyt. Tel. 07732307559.

Pokój dla dziewczyn do wynajęcia (spokojne towarzystwo), mieszka-nie w pełni wyposażone(Internet, polska tv). Bar-net okolice szpitala bar-dzo fajna okolica. Kontakt: 07904354551

Dwuosobowy pokój do wynajęcia w bloku, 5 min od stacji Acton Town. Tel. 07553175290.

Do wynajęcia studio flat blisko stacji metra Dol-lis Hill, 5 min od Gladstone Park i Willesden Bus Garage. Mieszkanie znajduje sie na drugim piętrze budynku, jest w pełni umeblowane, wykończone w wysokim standardzie, drewniane podłogi, nowa łazienka z wanna/prysznicem, aneks kuchenny, okna PVC, cen-tralne ogrzewanie. Cena wynajmu wynosi £170 tyg, wszystkie rachun-ki wliczone!!! Wymagany miesięczny czynsz i 2 tyg. depozytu. Osobom z bene-fitami dziekujemy. Kontakt: 07985182093

Do wynajęcia przestron-ny, pokoj jednoosobowy w domu z ogrodem. Dobre warunki. Istnieje możliwość podłączenia do internetu. Tel. 07986711203.

Wynajmę pokój jed-no-osobowy między Gre-enford a Southall, bardzo fajny dom, przystanek pod domem, duąy dom z ogro-dem, trzy łazienki. Tomek 07921365606

Polska rodzina wynaj-mie pokoj 1-osobowy. Dom czysty, zadbany, polska telewizja, internet. Blisko stacji metra Wood Green, Ł80/tydzień + tygodniowy depozyt. Tel. 07828649611 Ewelina

Pokój jednoosobowy - może byc też jako dwójka, Ł80 p/w + 1 tydz. depozyt, Leyton - dobra lokalizacja w miłym domku z ogro-dem, pełne wyposażenie, polska TV w jadalni, moż-liwy dostep do Interne-tu, obok Sklep Polski. Tel. 07711493488.

Pokój w bardzo ład-nym domu, polska tv, dvd, internet, ogrod i pokój goscinny, 5 minut od sta-cj metra Greenford, cena Ł120 + tydz. Depozytu. Tel. 07894741185.

Mam do wynajęcia pokój jedynkę za Ł360 na mie-siąc, wszystkie rachunki są wliczone. W obiekcie 50 m znajduję sie sklep chinduski i przystanek, bardzo dobre połączenie do Surbiton, Kingston. Spokojna dzielni-ca, zainteresowanych pro-szę o kontakt 07850540836.

Małżenstwo i dwojka dzieci, wynajmiemy pokój dla spokojnej dziewczyny, kobiety, która lubi dzieci i nie przeszkadza jej to w codziennym zyciu. W domu jest polska tv, internet, dwie łazienki, ogród. Tel. 07701078123.

Wynajmę 2 dwójki dla par. Dom po remoncie czy-sty – umeblowany, kuchnia wyposażona, łazienka, li-ving rom, polskaTV, inter-net, duży ogród. 5 min do autobusu 297. Stacja metra PERIVALE lub ALPERTON. Tel. 07702459363

Pokoj dla jednej osoby w mieszkaniu dwupokojo-wym. Mieszkanie w małym bloku blisko Acton Town Station i Acton High Street. Tel. 07533334248.

Mam ładne duże 3 poko-jowe mieszkanie do wyna-jęcia z dobrymi warunkami na Edmonton Green, 2 min do stacji autobusowej i ko-lejowej. Cena Ł190/tyg. + 1 tygodniowi depozyt, zain-teresowani prosze dzwonić pod numer 07507545622

Pokój jedynka do wyna-jęcia. Duży pokój, rachunki wliczone, flat po remoncie w domu mieszka dwie oso-by, ogólne warunki miesz-kaniowe bardzo dobre. Tel. 07907965950 Mam

Do wynajęcia flat 1 be-drom od zaraz, dobra loka-lizacja centrum Stratford, 5 minut od stacji metra i autobusowiej głównej. Hala Shopingowa blisko sklepy. Więcej informacji pod tele-fonem 07780145322.

Wynajmę dużą jedyn-kę w spokojnym czystym domu z ogrodem na Forest Gate. Blisko do stacji Forest Gate i Stratford. Park pod domem i blisko do sklepow. £ 80 tyg. + tydz. depozytu. Tel. 07523463375

Mieszkanie jednopoko-

jowe na 1 pietrze, podwój-

na sypialnia, salon z anek-

sem kuchennym, łazienka.

Mieszkanie w bardzo do-

brym stanie, podwójne

okna, umeblowane, parkiet.

Bradzo blisko metra Turn-

pike Lane. Dostępne od 18

wrzesnia! Tel. 02088882288.

Jedynka w domu z ogro-

dem na Tottenham Hale. £82

tygodniowo. Maksymalnie

mieszka 5 osob, cisza i spo-

koj. Tel. 07950432372.

Mam do wynajęcia je-

dynke od już, cena Ł65 na

tydz., wszystko wliczone,

dojście do Internetu, dom

jest duży, z ogrodem, 1

min do sklepu z pod domu

jedzie autobus na Seven Si-

sters i Stamford Hill, 8 min

do stacji metra Tottenham

Hale. Tel. 07853902639.

Ú USŁUGI

POLSKA TELEWIZJA

SATELITARNA Marksat

ustawienia anten, montaż gotowych

zestawów (Polsat, Cyfra+),

akcesoria,serwis 24 na dobę.

Gwarancja najniższych cen.

Tel. 07838551779, www.marksat.co.uk

Pomożemy Ci uzyskać odszkodowanie!

32

• Wyjazd z Ełku w każdy piątek • Wyjazd z Londynu w niedzielę

(przy POSK-u w niedzielę od 10-12)

• Przystępne ceny• Odbiór przesyłek• Odbiór osób z miejsca

zamieszkania• Dowóz pod wskazany adres• Obsługujemy przeprowadzki

„KUBA” PRZEWÓZ OSÓB I BAGAŻU Anglia-Polska • Polska-Anglia

Ełk, Augustów, Suwałki, Giżycko i okolice

Codzienny odbiór paczek w Londynie: tel. 020 837 60143 w godz. 10-16

Komfortowe samochody • Wykwali� kowani kierowcy • Licencjonowany przewóz osób

Polska tel. 501 514 994 Anglia sobota–niedziela 0 756 383 56 09tel. 876 21 09 77 www.kuba.elk.pl e-mail: [email protected]

RABATY dla stałych klientów

RABATY dla stałych klientów

RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY dla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientów

RABATY dla stałych klientów

sekcja4_337.indd 32 2010-08-03 18:18:10

goniec

|  ogłoszenia

Miałeś wypadek? Zadzwoń! 075 40 30 20 10

M.CH.Electrical Services

instalacje elektryczne w domach, budynkach

użyteczności publicznej, ogrodach. zgodne z bs7671, certyfikat

niceic, inteligentne

systemy oświetleniowe, systemy audio - sonos

Mariusz 07849896607.

Prawdziwie Antyaler-

giczne Czyszczenie Wy-

kładzin Super Silną Ma-

szyną. Gorący Detergent

110C! Koniecznie ZOBACZ.

Tel. 07809409618. Strona

www.1bestcarpetcleaning.

com

Ulotki, wizytówki, foldery,

plakaty. W cenie druk z pro-

jektem i dostawą do klienta.

PROMOCJE. Cena ulotek A6

już od Ł105 za 5.000 sztuk.

Tel. 07872 494 746.

Przeróbki krawieckie

wszelkiego rodzaju zapra-

szam. Tel. 07588429694.

Pranie carpetów, dywa-

nów oraz tapicerki samo-

chodowej. Birmingham,

Reading, Londyn, Oxford,

Northampton, Swindon,

Milton Keynes, Banbury. Tel.

07543622248.

Ú KSIĘGOWOŚĆ / PRAWNICY

KANCELARIA PODAT-

KOWA. Doświadczni księ-

gowi – rozliczenia i zwroty

podatkowe, benefity, NIN,

WRS, Firmy LTD, także

TŁUMACZENIA przysięgłe.

Tel. 020 8741 1044, 020

8741 2345, 0778555459.

Pon – Pt 10-19.

TreasureGuard –Rozliczenia self

employed, limited company. Zwroty podatku

P60/P45, NIN oraz

Working Tax Credit, Child Benefit.

Profesjonalnie i tanio. Zobacz

kancelariapodatkowa.co.uk Tel. 07545241702

lub02073865843.

Profesjonalni doradcy podatkowi

(oraz pomoc w uzyskaniu zasiłków).

Kompetentni, zaufani, przyjemna atmosfera,

satysfakcjonujące ceny. Polski konsultant.

Goldberg Consultancy.

73 Esmond Road, London, W4 1JE.

Tel. 07856686349 Iwona.

Rozliczenia podatkowe, odzyskiwanie podatku,

rejestracja działalności gosp.,

CIS, National Insurance Number,

Child Benefit, Child & Working

Tax Credit, Housing Benefit,

Council Tax Benefit. Tel. 02087416402 lub 02087415071.

Ú NAUKA / KURSY / SZKOLENIA

Polska Wszechnica w UK,

KURSY dla elektryków i hy-

draulików, gaz, woda, olej,

LPG i solary do 17 ed/NICE-

IC i GasSafe. Tel.0796 940

8335. Zalegalizuj się. www.

pwwb.co.uk

NAUKA JEZYKA AN-

GIELSKIEGO wszystkie

poziomy, na Kennington

ale dojazd do klienta mo-

liwy. £10 za godzine. Tel.

07947995739.

Ú TŁUMACZENIA

Tłumaczenia przysięgłe

i zwykłe dokumentów i

wszelkiego rodzaju tekstów.

Jowita 07932064970 lub

02088641014. Email: jowita.

[email protected]

Ú KOMPUTERY

PROFESJONALNE USŁU-

GI KOMPUTEROWE ( 14 LAT

DOŚWIADCZENIA ). Instala-

cja oprogramowania, usu-

wanie wirusów, naprawy,

ZESTAWY KOMPUTEROWE,

Internet, BARDZO SZEROKI

WACHLARZ USŁUG. Artur,

077 0693 7730.

POLSKISKLEP i SERWIS

KOMPUTEROWY. Nowe laptopy,

komputery PC, GPSy. POLSKIE MENU

GRATIS! Laptopy już od Ł199.

GWARANCJA. Dostawa i odbiór

do klienta. NAPRAWY już od Ł10.

Tel. 07733305097, www.compadvance.com

Ú URODA / ZDROWIE

Salon Urody EDEN. Fryzjerstwo

damsko-męskie. Kosmetyka

profesjonalna, Manicure, Pedicure,

Akryl, żel UV. Oferujemy

atrakcyjne promocje! Zapraszamy

W7 3SU, Uxbridge Rd.

Tel. 02085798959.

Gabinet hipnotera-

pii, terapie uzależnień i

depresji. Skutecznie po-

magamy wyleczyć depre-

sje, alkoholizm, papierosy,

nadwage, anoreksje, bu-

limie, nieśmiałość, nisko-

samoocene, problemy w

związku i dolegliwości bó-

lowe. Tel. 07818342448 lub

02083543529.

Kosmetyczka - terapeut-

ka na Streatham SW16,

oczyszczanie i pielęgnacja

twarzy, henna, woskowanie,

kwasy, masaże dla kobiet w

ciąży, reflexologia, konsul-

tacje psychoterapeutyczne

itp. salon tylko dla kobiet.

Wiola 07971202046.

PRZEDŁUŻANIE, ZAGĘSZCZANIE

WŁOSÓW. Włosy naturalne

i syntetyczne. Różne metody!

Długoletnie doświadczenie,

Bezplatna konsultacja i pomoc w wyborze

odpowiedniej metody. PROMOCJA:

Zagęszczanie od Ł35, przedłużanie od Ł180.

Tel. 07707395234.

33

- ROZLICZENIA I ZWROT PODATKU online- WORKING TAX / CHILD TAX CREDIT- REJESTRACJA SELF - EMPLOYED - WSZYSTKIE BENEFITY- WRS, REZYDENTURA- NATIONAL INSURANCE NUMBER- LIMITED TRADE COMPANY (LTD)- ROZLICZENIA VAT

M.S. KSIĘGOWOŚĆ tel. 020 8520 3354fax 020 8520 3364mob. 075 8119 2966

313b Hoe Sreet, Walthamstow, London, E17 9BG(na przeciwko stacji benzynowej ESSO i TESCO EXPRESS)

www.msksiegowosc.co.uk

sekcja4_337.indd 33 2010-08-03 18:18:11

Page 33: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

ogłoszenia  |

Ú MIESZKANIE WYNAJMĘ

Perivale pojedyńczy po-kój dla kulturalnej niepa-lącej osoby w spokojnym domu. B. dobre warunki, bli-sko stacji. Tel. 07783528784.

Jedynka dla niepalącej pani w zadbanym domu z ogrodem. Internet. Bli-sko stacji East Acton. Cen-tral line, 2 strefa. Ł80/tyg. Rachunki wliczone. Tel. 07861438673.

1 os. pokój do wynajęcia-1 min od st. metra Sudbury Town. Tel. 07512985764.

Do wynajęcia mała dwójka dla pary na Start-ford w domku z ogrodem, warunki dobre, mieszkanie czyste, living room, ogród. Do stacji metra i centrum handlowego ok. 7 minut na pieszo. Koszt wynajmu Ł90/tydz., tydzien depozytu. Tel. 07840345369.

Jedynka do wynajęcia w domu z ogrodem, internet, polska tv, rachunki wliczone w cenę pokoj, East Ham. Tel. 07703744044

Wynajmę duży dwu-osobowy pokój w czy-stym, spokojnym domu. Pokój widny, duże okno.Bardzo duża kuchnia w pełni wyposażona (duże lo-dówki, zmywarka, TV). Rach. Wliczone, cena Ł130 tydz. + depozyt. Tel. 07732307559.

Pokój dla dziewczyn do wynajęcia (spokojne towarzystwo), mieszka-nie w pełni wyposażone(Internet, polska tv). Bar-net okolice szpitala bar-dzo fajna okolica. Kontakt: 07904354551

Dwuosobowy pokój do wynajęcia w bloku, 5 min od stacji Acton Town. Tel. 07553175290.

Do wynajęcia studio flat blisko stacji metra Dol-lis Hill, 5 min od Gladstone Park i Willesden Bus Garage. Mieszkanie znajduje sie na drugim piętrze budynku, jest w pełni umeblowane, wykończone w wysokim standardzie, drewniane podłogi, nowa łazienka z wanna/prysznicem, aneks kuchenny, okna PVC, cen-tralne ogrzewanie. Cena wynajmu wynosi £170 tyg, wszystkie rachun-ki wliczone!!! Wymagany miesięczny czynsz i 2 tyg. depozytu. Osobom z bene-fitami dziekujemy. Kontakt: 07985182093

Do wynajęcia przestron-ny, pokoj jednoosobowy w domu z ogrodem. Dobre warunki. Istnieje możliwość podłączenia do internetu. Tel. 07986711203.

Wynajmę pokój jed-no-osobowy między Gre-enford a Southall, bardzo fajny dom, przystanek pod domem, duąy dom z ogro-dem, trzy łazienki. Tomek 07921365606

Polska rodzina wynaj-mie pokoj 1-osobowy. Dom czysty, zadbany, polska telewizja, internet. Blisko stacji metra Wood Green, Ł80/tydzień + tygodniowy depozyt. Tel. 07828649611 Ewelina

Pokój jednoosobowy - może byc też jako dwójka, Ł80 p/w + 1 tydz. depozyt, Leyton - dobra lokalizacja w miłym domku z ogro-dem, pełne wyposażenie, polska TV w jadalni, moż-liwy dostep do Interne-tu, obok Sklep Polski. Tel. 07711493488.

Pokój w bardzo ład-nym domu, polska tv, dvd, internet, ogrod i pokój goscinny, 5 minut od sta-cj metra Greenford, cena Ł120 + tydz. Depozytu. Tel. 07894741185.

Mam do wynajęcia pokój jedynkę za Ł360 na mie-siąc, wszystkie rachunki są wliczone. W obiekcie 50 m znajduję sie sklep chinduski i przystanek, bardzo dobre połączenie do Surbiton, Kingston. Spokojna dzielni-ca, zainteresowanych pro-szę o kontakt 07850540836.

Małżenstwo i dwojka dzieci, wynajmiemy pokój dla spokojnej dziewczyny, kobiety, która lubi dzieci i nie przeszkadza jej to w codziennym zyciu. W domu jest polska tv, internet, dwie łazienki, ogród. Tel. 07701078123.

Wynajmę 2 dwójki dla par. Dom po remoncie czy-sty – umeblowany, kuchnia wyposażona, łazienka, li-ving rom, polskaTV, inter-net, duży ogród. 5 min do autobusu 297. Stacja metra PERIVALE lub ALPERTON. Tel. 07702459363

Pokoj dla jednej osoby w mieszkaniu dwupokojo-wym. Mieszkanie w małym bloku blisko Acton Town Station i Acton High Street. Tel. 07533334248.

Mam ładne duże 3 poko-jowe mieszkanie do wyna-jęcia z dobrymi warunkami na Edmonton Green, 2 min do stacji autobusowej i ko-lejowej. Cena Ł190/tyg. + 1 tygodniowi depozyt, zain-teresowani prosze dzwonić pod numer 07507545622

Pokój jedynka do wyna-jęcia. Duży pokój, rachunki wliczone, flat po remoncie w domu mieszka dwie oso-by, ogólne warunki miesz-kaniowe bardzo dobre. Tel. 07907965950 Mam

Do wynajęcia flat 1 be-drom od zaraz, dobra loka-lizacja centrum Stratford, 5 minut od stacji metra i autobusowiej głównej. Hala Shopingowa blisko sklepy. Więcej informacji pod tele-fonem 07780145322.

Wynajmę dużą jedyn-kę w spokojnym czystym domu z ogrodem na Forest Gate. Blisko do stacji Forest Gate i Stratford. Park pod domem i blisko do sklepow. £ 80 tyg. + tydz. depozytu. Tel. 07523463375

Mieszkanie jednopoko-

jowe na 1 pietrze, podwój-

na sypialnia, salon z anek-

sem kuchennym, łazienka.

Mieszkanie w bardzo do-

brym stanie, podwójne

okna, umeblowane, parkiet.

Bradzo blisko metra Turn-

pike Lane. Dostępne od 18

wrzesnia! Tel. 02088882288.

Jedynka w domu z ogro-

dem na Tottenham Hale. £82

tygodniowo. Maksymalnie

mieszka 5 osob, cisza i spo-

koj. Tel. 07950432372.

Mam do wynajęcia je-

dynke od już, cena Ł65 na

tydz., wszystko wliczone,

dojście do Internetu, dom

jest duży, z ogrodem, 1

min do sklepu z pod domu

jedzie autobus na Seven Si-

sters i Stamford Hill, 8 min

do stacji metra Tottenham

Hale. Tel. 07853902639.

Ú USŁUGI

POLSKA TELEWIZJA

SATELITARNA Marksat

ustawienia anten, montaż gotowych

zestawów (Polsat, Cyfra+),

akcesoria,serwis 24 na dobę.

Gwarancja najniższych cen.

Tel. 07838551779, www.marksat.co.uk

Pomożemy Ci uzyskać odszkodowanie!

32

• Wyjazd z Ełku w każdy piątek • Wyjazd z Londynu w niedzielę

(przy POSK-u w niedzielę od 10-12)

• Przystępne ceny• Odbiór przesyłek• Odbiór osób z miejsca

zamieszkania• Dowóz pod wskazany adres• Obsługujemy przeprowadzki

„KUBA” PRZEWÓZ OSÓB I BAGAŻU Anglia-Polska • Polska-Anglia

Ełk, Augustów, Suwałki, Giżycko i okolice

Codzienny odbiór paczek w Londynie: tel. 020 837 60143 w godz. 10-16

Komfortowe samochody • Wykwali� kowani kierowcy • Licencjonowany przewóz osób

Polska tel. 501 514 994 Anglia sobota–niedziela 0 756 383 56 09tel. 876 21 09 77 www.kuba.elk.pl e-mail: [email protected]

RABATY dla stałych klientów

RABATY dla stałych klientów

RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY RABATY dla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientówdla stałych klientów

RABATY dla stałych klientów

sekcja4_337.indd 32 2010-08-03 18:18:10

goniec

|  ogłoszenia

Miałeś wypadek? Zadzwoń! 075 40 30 20 10

M.CH.Electrical Services

instalacje elektryczne w domach, budynkach

użyteczności publicznej, ogrodach. zgodne z bs7671, certyfikat

niceic, inteligentne

systemy oświetleniowe, systemy audio - sonos

Mariusz 07849896607.

Prawdziwie Antyaler-

giczne Czyszczenie Wy-

kładzin Super Silną Ma-

szyną. Gorący Detergent

110C! Koniecznie ZOBACZ.

Tel. 07809409618. Strona

www.1bestcarpetcleaning.

com

Ulotki, wizytówki, foldery,

plakaty. W cenie druk z pro-

jektem i dostawą do klienta.

PROMOCJE. Cena ulotek A6

już od Ł105 za 5.000 sztuk.

Tel. 07872 494 746.

Przeróbki krawieckie

wszelkiego rodzaju zapra-

szam. Tel. 07588429694.

Pranie carpetów, dywa-

nów oraz tapicerki samo-

chodowej. Birmingham,

Reading, Londyn, Oxford,

Northampton, Swindon,

Milton Keynes, Banbury. Tel.

07543622248.

Ú KSIĘGOWOŚĆ / PRAWNICY

KANCELARIA PODAT-

KOWA. Doświadczni księ-

gowi – rozliczenia i zwroty

podatkowe, benefity, NIN,

WRS, Firmy LTD, także

TŁUMACZENIA przysięgłe.

Tel. 020 8741 1044, 020

8741 2345, 0778555459.

Pon – Pt 10-19.

TreasureGuard –Rozliczenia self

employed, limited company. Zwroty podatku

P60/P45, NIN oraz

Working Tax Credit, Child Benefit.

Profesjonalnie i tanio. Zobacz

kancelariapodatkowa.co.uk Tel. 07545241702

lub02073865843.

Profesjonalni doradcy podatkowi

(oraz pomoc w uzyskaniu zasiłków).

Kompetentni, zaufani, przyjemna atmosfera,

satysfakcjonujące ceny. Polski konsultant.

Goldberg Consultancy.

73 Esmond Road, London, W4 1JE.

Tel. 07856686349 Iwona.

Rozliczenia podatkowe, odzyskiwanie podatku,

rejestracja działalności gosp.,

CIS, National Insurance Number,

Child Benefit, Child & Working

Tax Credit, Housing Benefit,

Council Tax Benefit. Tel. 02087416402 lub 02087415071.

Ú NAUKA / KURSY / SZKOLENIA

Polska Wszechnica w UK,

KURSY dla elektryków i hy-

draulików, gaz, woda, olej,

LPG i solary do 17 ed/NICE-

IC i GasSafe. Tel.0796 940

8335. Zalegalizuj się. www.

pwwb.co.uk

NAUKA JEZYKA AN-

GIELSKIEGO wszystkie

poziomy, na Kennington

ale dojazd do klienta mo-

liwy. £10 za godzine. Tel.

07947995739.

Ú TŁUMACZENIA

Tłumaczenia przysięgłe

i zwykłe dokumentów i

wszelkiego rodzaju tekstów.

Jowita 07932064970 lub

02088641014. Email: jowita.

[email protected]

Ú KOMPUTERY

PROFESJONALNE USŁU-

GI KOMPUTEROWE ( 14 LAT

DOŚWIADCZENIA ). Instala-

cja oprogramowania, usu-

wanie wirusów, naprawy,

ZESTAWY KOMPUTEROWE,

Internet, BARDZO SZEROKI

WACHLARZ USŁUG. Artur,

077 0693 7730.

POLSKISKLEP i SERWIS

KOMPUTEROWY. Nowe laptopy,

komputery PC, GPSy. POLSKIE MENU

GRATIS! Laptopy już od Ł199.

GWARANCJA. Dostawa i odbiór

do klienta. NAPRAWY już od Ł10.

Tel. 07733305097, www.compadvance.com

Ú URODA / ZDROWIE

Salon Urody EDEN. Fryzjerstwo

damsko-męskie. Kosmetyka

profesjonalna, Manicure, Pedicure,

Akryl, żel UV. Oferujemy

atrakcyjne promocje! Zapraszamy

W7 3SU, Uxbridge Rd.

Tel. 02085798959.

Gabinet hipnotera-

pii, terapie uzależnień i

depresji. Skutecznie po-

magamy wyleczyć depre-

sje, alkoholizm, papierosy,

nadwage, anoreksje, bu-

limie, nieśmiałość, nisko-

samoocene, problemy w

związku i dolegliwości bó-

lowe. Tel. 07818342448 lub

02083543529.

Kosmetyczka - terapeut-

ka na Streatham SW16,

oczyszczanie i pielęgnacja

twarzy, henna, woskowanie,

kwasy, masaże dla kobiet w

ciąży, reflexologia, konsul-

tacje psychoterapeutyczne

itp. salon tylko dla kobiet.

Wiola 07971202046.

PRZEDŁUŻANIE, ZAGĘSZCZANIE

WŁOSÓW. Włosy naturalne

i syntetyczne. Różne metody!

Długoletnie doświadczenie,

Bezplatna konsultacja i pomoc w wyborze

odpowiedniej metody. PROMOCJA:

Zagęszczanie od Ł35, przedłużanie od Ł180.

Tel. 07707395234.

33

- ROZLICZENIA I ZWROT PODATKU online- WORKING TAX / CHILD TAX CREDIT- REJESTRACJA SELF - EMPLOYED - WSZYSTKIE BENEFITY- WRS, REZYDENTURA- NATIONAL INSURANCE NUMBER- LIMITED TRADE COMPANY (LTD)- ROZLICZENIA VAT

M.S. KSIĘGOWOŚĆ tel. 020 8520 3354fax 020 8520 3364mob. 075 8119 2966

313b Hoe Sreet, Walthamstow, London, E17 9BG(na przeciwko stacji benzynowej ESSO i TESCO EXPRESS)

www.msksiegowosc.co.uk

sekcja4_337.indd 33 2010-08-03 18:18:11

Page 34: goniec-337

6 sierpnia 2010goniec

ogłoszenia  |Ú TRANSPORT

DO WYNAJECIA KOMFORTOWE AUTO 7 os. wraz z kierowcą.

Zawiozę na lotnisko, dworzec,

każde miejsce w UK. Obsługuję imprezy. PROFESJONALNIE

I TANIO. Również

przejazdy do Polski, paczki

i przeprowadzki. Tel. 07951799106.

Transport na wszystkie lotniska w Londynie. Od-bieramy klientów z terenu całego Londynu. Wygod-ne, klimatyzowane auto, nawigacja GPS, punktual-ni kierowcy, ceny od £35.Zapraszamy!!! Tel. 077 0492 3259

Przeprowadzki na tere-nie Londynu i okolic, oraz Polska Anglia, Anglia Pol-ska, przewóz materiałów budowlanych, motorów itd. Szybko, tanio, bez-piecznie. Zapraszamy. Tel. 07595247019.

Firma transportowa oferuje usługi w zakresie przewozu paczek na trasie POLSKA – ANGLIA; ANGLIA – POLSKA jak i krajach tran-zytowych: Niemcy, Belgia, Holandia. Świadczymy również usługi w zakre-sie PRZEPROWADZEK jak i przewozu wybranych mebli przez klienta na wy-żej wymienionej trasie. GWARANTUJEMY SZYBKIE I TERMINOWE DOSTAWY. Tel. Polska +48603943412, An-glia +447522400833.

Ú SPRZEDAM

INTERNET domowy z BT

lub bezprzewodowy już od £15/mc - do 40Mb/s !!!

Darmowy router lub modem w pakiecie.

Tel. 07733305097 www.compadvance.com

Sprzedam małe kotki Ł40. Tel. 07868128780.

Sprzedam odżyw-kę dla sportowców. Tel. 07871431439.

Mapa TomTom Europa

najnowsza versja 8.50 PL

99.9% Pokrycia, fotoradary

na 2GB karcie pamięci, moż-

liwość wysyłki. Garmin, Mio,

Navman. NW-Wembley. Tel.

0793332246.

Ú KUPIĘ

Kupię metale: miedź,

mosiądz, kable, ołów i

inne. Gotówka. Usługi

transportowe, złomo-

wanie i holowanie aut.

Tel. 07853833990 lub

07925679703.

Skupuję metale kolorowe:

mosiądz, aluminium, miedź, ołów, kable.

Stal, Żeliwo, katalizatory.

Dojazd do klienta w ciągu godziny.

Wywóz śmieci. Gotówka.

Tel. 07506283300.

Skupuję metale kolorowe:

miedź, mosiądz, kable. Stal, żeliwo, katalizatory.

Obsługujemy Londyn i Birmingham.

Płatne gotówką. Tel. 07904447393.

Ú TOWARZYSKIE

Successful English gen-

tleman would like to meet

attractive Polish lady for

fun filled days and ro-

mantic evenings. Robert

07956417306.

Samotny 40-letni Euro-

pejczyk, katolik, szerokie

zainteresowania chciałby

poznać panią poniżej 40 lat

w celu nawiązania znajo-

mości. Mówię po angielsku,

francusku, włosku, trochę po

polsku. Moglibyśmy pomóc

sobie wzajemnie w nauce

języków. Tel. 02076970005.

Mezczyzna 42 lat, Rak, 176, szuka partnerki 29-35 lat celem stalego, trwałego związku, wspólnych wyjść, wspólnego spędzania czasu. Londyn. Tel. 07575551655.

Ú RÓŻNE

Malarz/dekorator 5 lat doświadczenia w Anglii, własne narzędzia. Marek 07745887863 (po polsku)

FOTOGRAFIAŚLUBY, CHRZTY,

PORTFOLIA, IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE.

BARDZO PRZYSTĘPNE CENY!!! ZDJĘCIA

WYKONANE PRZEZ FOTOREPORTERKĘ

GAZETY WYBORCZEJ I GOŃCA POLSKIEGO.

CHCESZ ZOBACZYĆ JAKIE MOŻESZ MIEĆ ZDJĘCIA?

WWW.PHOTOURSULA.COM,

WWW.MYSPACE.COM (szukaj wg e-mail poniżej). NAPISZ:

[email protected]

ZADZWOŃ:07835392211.

34

e-mail: [email protected] tel. 020 7193 3347

e-mail: [email protected] e-mail: [email protected]

sekcja4_337.indd 34 2010-08-03 18:18:14

Standardowe

wyróżnione ramką

ramka z tłem

USŁUGI, KSIĘGOWOŚĆ/PRAWNICY, TŁUMACZENIA, NAUKA/KURSY/SZKOLENIA, KOMPUTERY, URODA/ZDROWIE, TRANSPORT

Dotyczy ogłoszeń drobnych z działów:

Oferta dwu-media - magazyn + portal. Skierowana do klientów PROWADZĄCYCH

działalność gospodarczą

* Całkowity koszt SMS-a £5. Treść ogłoszenia nie powinna przekraczać 160 znaków łącznie ze spacjami i numerem telefonu. Używaj wielkich liter tylko na początku zdania, nie stosuj polskich znaków oraz posłu-guj się telefonami tylko z angielskim menu.

OGŁOSZENIA NAPISANE W CAŁOŚCI WIELKIMI LITERAMI NIE BĘDĄ PUBLIKOWANE

Wyślij SMS-a zaczynając od słowa GONIEC, a następnie zrób odstępi wpisz treść ogłoszenia.Odstęp po słowie GONIEC jest koniecznym warunkiem.Po wysłaniu otrzymasz SMS-a z potwierdzeniem. Jeśli masz telefon na kartę, upewnij się, że posiadasz na koncie £5, aby opłacić ogłoszenie.

Goniec Polski zastrzega sobie prawo do odmowy publikacji ogłoszeń obraźliwych, przekraczających powszechnie przyjęte normy prawnei społeczne oraz niezgodnych z charakterem pisma, bez podania przyczyny.Goniec Polski nie ponosi odpowiedzialności za treść wysyłanych ogło-szeń zastrzegając sobie jednocześnie prawo do ich skracania.

UWAGA!Ogłoszenia SMS dotyczą tylko zwykłych ogłoszeń drobnych z działów: Praca dam, Szukam pracy, Mieszkanie wynajmę, Sprzedam, Kupię.

Ogłoszenia drobne wysłane SMS-em reklamujące jakiekolwiek usługi nie będą publikowane.

Promocja za liczbę powtórzeń! 3+1 gratis 5+2 gratis 7+3 gratis 10+5 gratis

wyślij SMS * pod nr 81 686

Jak zamówić ogłoszenie drobne do Gońca?

telefonicznie 020 7193 2615

przez stronę wwwwww.goniec.com/ogloszenia

Osobiście w Biurze Ogłoszeń GońcaGoniec Polski The Polish Times

48 Haven Green, Ealing Broadway, London W5 2NX

Aktualne promocje na ogłoszenia drobne!

5 10 15Oferta dwu-media - magazyn + portal.

Skierowana do klientów NIE PROWADZĄCYCHdziałalności gospodarczej

Standardowe

wyróżnione ramką

ramka z tłem

£5 + VAT

£10 + VAT

£15 + VAT

Warunki zamieszczania ogłoszeń drobnych usługowych powyżej 25 słów należy uzgodnić, kontaktując się z Działem Ogłoszeń: tel. 020 7193 2615 lub e-mail: [email protected]: Aby ogłoszenie ukazało się w piątkowym wydaniu Gońca Polskiego, należy je nadać do piątku tydzień wcześniej do godz. 17.00 lub wysłać SMS-em do godz. 24.00 do niedzieli poprzedzającej wydanie.Goniec Polski informuje, że ogłoszenia dotyczące handlu wyrobami tytoniowymi oraz agencji towarzyskich nie będą zamieszczane w naszym magazynie.

PRACA DAM, SZUKAM PRACY, MIESZKANIE WYNAJMĘ, SPRZEDAM, KUPIĘ, TOWARZYSKIE

Dotyczy ogłoszeń drobnych z działów:

£20 + VAT

£25 + VAT

£30 + VAT

Oferta dwu-media - magazyn + portal. Skierowana do klientów PROWADZĄCYCH

Promocja biznesu

Warunki zamieszczania ogłoszeń drobnych

Formy płatnościCZEK (wraz z treścią ogłoszenia w kopercie)TELEFONICZNIE na nr 02071932615

PRZEZ INTERNET

kartami

sekcja4_337.indd 35 2010-08-03 18:18:15

Page 35: goniec-337

Standardowe

wyróżnione ramką

ramka z tłem

USŁUGI, KSIĘGOWOŚĆ/PRAWNICY, TŁUMACZENIA, NAUKA/KURSY/SZKOLENIA, KOMPUTERY, URODA/ZDROWIE, TRANSPORT

Dotyczy ogłoszeń drobnych z działów:

Oferta dwu-media - magazyn + portal. Skierowana do klientów PROWADZĄCYCH

działalność gospodarczą

* Całkowity koszt SMS-a £5. Treść ogłoszenia nie powinna przekraczać 160 znaków łącznie ze spacjami i numerem telefonu. Używaj wielkich liter tylko na początku zdania, nie stosuj polskich znaków oraz posłu-guj się telefonami tylko z angielskim menu.

OGŁOSZENIA NAPISANE W CAŁOŚCI WIELKIMI LITERAMI NIE BĘDĄ PUBLIKOWANE

Wyślij SMS-a zaczynając od słowa GONIEC, a następnie zrób odstępi wpisz treść ogłoszenia.Odstęp po słowie GONIEC jest koniecznym warunkiem.Po wysłaniu otrzymasz SMS-a z potwierdzeniem. Jeśli masz telefon na kartę, upewnij się, że posiadasz na koncie £5, aby opłacić ogłoszenie.

Goniec Polski zastrzega sobie prawo do odmowy publikacji ogłoszeń obraźliwych, przekraczających powszechnie przyjęte normy prawnei społeczne oraz niezgodnych z charakterem pisma, bez podania przyczyny.Goniec Polski nie ponosi odpowiedzialności za treść wysyłanych ogło-szeń zastrzegając sobie jednocześnie prawo do ich skracania.

UWAGA!Ogłoszenia SMS dotyczą tylko zwykłych ogłoszeń drobnych z działów: Praca dam, Szukam pracy, Mieszkanie wynajmę, Sprzedam, Kupię.

Ogłoszenia drobne wysłane SMS-em reklamujące jakiekolwiek usługi nie będą publikowane.

Promocja za liczbę powtórzeń! 3+1 gratis 5+2 gratis 7+3 gratis 10+5 gratis

wyślij SMS * pod nr 81 686

Jak zamówić ogłoszenie drobne do Gońca?

telefonicznie 020 7193 2615

przez stronę wwwwww.goniec.com/ogloszenia

Osobiście w Biurze Ogłoszeń GońcaGoniec Polski The Polish Times

48 Haven Green, Ealing Broadway, London W5 2NX

Aktualne promocje na ogłoszenia drobne!

5 10 15Oferta dwu-media - magazyn + portal.

Skierowana do klientów NIE PROWADZĄCYCHdziałalności gospodarczej

Standardowe

wyróżnione ramką

ramka z tłem

£5 + VAT

£10 + VAT

£15 + VAT

Warunki zamieszczania ogłoszeń drobnych usługowych powyżej 25 słów należy uzgodnić, kontaktując się z Działem Ogłoszeń: tel. 020 7193 2615 lub e-mail: [email protected]: Aby ogłoszenie ukazało się w piątkowym wydaniu Gońca Polskiego, należy je nadać do piątku tydzień wcześniej do godz. 17.00 lub wysłać SMS-em do godz. 24.00 do niedzieli poprzedzającej wydanie.Goniec Polski informuje, że ogłoszenia dotyczące handlu wyrobami tytoniowymi oraz agencji towarzyskich nie będą zamieszczane w naszym magazynie.

PRACA DAM, SZUKAM PRACY, MIESZKANIE WYNAJMĘ, SPRZEDAM, KUPIĘ, TOWARZYSKIE

Dotyczy ogłoszeń drobnych z działów:

£20 + VAT

£25 + VAT

£30 + VAT

Oferta dwu-media - magazyn + portal. Skierowana do klientów PROWADZĄCYCH

Promocja biznesu

Warunki zamieszczania ogłoszeń drobnych

Formy płatnościCZEK (wraz z treścią ogłoszenia w kopercie)TELEFONICZNIE na nr 02071932615

PRZEZ INTERNET

kartami

sekcja4_337.indd 35 2010-08-03 18:18:15

Page 36: goniec-337

polski.com

Europa potrzebujeimigrantówBez nich Stary Kontynent czeka emerytura, a potem śmierć

18 22 24

Cały Londyn pedałuje str. 6-8

Boris Johnson jako burmistrz ma coś, co z jego rowerowego fanatyzmu czyni oręż – władzę. Dzięki niej właśnie rozpoczął w Londynie rewolucję na dwóch kółkach.

nr 3

1 (3

37) 6

sier

pnia

201

0 / I

SSN

1741

-117

46

goniecT H E P O L I S H T I M E S

Swobodny przeciek informacjiWikiLeaks to fenomen, ale ostatniowolność słowa dała plamę

Mundurek niejedną ma cenęWielkie sieci rozpoczęły wyścigo kasę rodziców uczniów

sekcja1_337a.indd 1 2010-08-03 18:23:38sekcja4_337.indd 36 2010-08-03 18:18:17