Europejski Express Gospodarczy

12
WWW.WNP.PL WWW.EECPOLAND.EU R E K L A M A S kok Innowacyjny, jaki powinna wykonać Europa, by nie przegrać w globalnym wyścigu konkurencyj- ności. Więcej wolnego rynku i har- monizacji prawa, mniej partykular- nych interesów. Atrakcyjność dla inwestorów, bezpieczeństwo energetyczne, ekspansja i partnerska współpraca na nowych rynkach. Hasła pierwszego dnia Kongresu wyznaczają kierunek dwóch kolejnych dni europejskiej debaty. Europa, wystawiona na ryzyka zwią- zane z polityczną niestabilnością, stawia za cel bezpieczeństwo energetyczne, o którym – podobnie jak o ochronie klimatu i reindu- strializacji – musi nauczyć się mówić jednym, wspólnotowym językiem. Europa, wykorzystując swoje tradycyjne atuty oraz inwestując w zaufanie i partner- stwo, musi szukać swoich nowych szans poza granicami, na nowych dynamicznych rynkach – m.in. w Afryce i Azji. Ręka państwa nie załatwi problemów gospodarczych, nie wypchnie Europy ze stagnacji. Trzeba przekonać inwestorów prywatnych, że Europa to atrakcyjne miejsce do inwestowania. Sami europejscy politycy zaapelowali na kongresowym forum do przedstawicieli biz- nesu, by ten przekazał instytucjom unijnym, jak powinny modyfikować i regulować rynek UE, by wspomóc inwestycje. Głos biznesu, inwestorów, praktyków gospodarki jest tak ważny, bo „Bruksela nie zawsze wie, jak jest naprawdę” – co przyznali w Katowicach na- wet ci, którzy na co dzień trzymają stery Unii. Trzysta miliardów euro ma ożywić tak po- trzebne Europie inwestycje i napędzić wzrost, ale projekty dla planu Junckera muszą być dobre z punktu widzenia całej Unii, a przy tym zainteresować kapitał prywatny. (OFF) – Stagnacja może być dla Europy gorsza od kryzysu – prof. Jerzy Buzek mówi o kołach ratunkowych dla Unii. 300 mld dla Europy Najważniejsze wypowiedzi – UE w obliczu kryzysu ujawnia tendencje protekcjo- nistyczne – ostrzega wicepre- mier Janusz Piechociński. Projekt „EEC – Liderzy Przyszłości” Ludzie młodzi, krytyczni, ale kreatywni, chcą się czuć w Europie u siebie. Oddajemy im głos. Bronisław Komorowski, inaugurując Kongres, przekonywał o kluczowej roli innowacyjności. – Reindustrializacja, ale oparta na innowacjach, to szansa na przyspieszenie rozwoju całej Europy – stwierdził. Europa potrzebuje przełomu KATOWICE 21 KWIETNIA 2015 KONGRES ROZPOCZĘTY STR. 7 STR. 2 STR. 3 Inaugurację VII Europejskiego Kongresu Gospodarczego obserwowało ponad 5 tys. gości.

description

Wydawnictwo podsumowujące pierwszy dzień VII Europejskiego Kongresu Gospodarczego

Transcript of Europejski Express Gospodarczy

w w w . e e c p o l a n d . e u

WW

W.W

NP.

PLW

WW

.EEC

POLA

ND

.EU

R E K L A M A

0_PGE_150337_reklama_Ekspres_Gospodarczy_266x70.indd 1 03.04.2015 13:51

Skok Innowacyjny, jaki powinna wykonać Europa, by nie przegrać w globalnym wyścigu konkurencyj-ności. Więcej wolnego rynku i har-monizacji prawa, mniej partykular-

nych interesów. Atrakcyjność dla inwestorów, bezpieczeństwo energetyczne, ekspansja i partnerska współpraca na nowych rynkach.

Hasła pierwszego dnia Kongresu wyznaczają kierunek dwóch kolejnych dni europejskiej debaty. Europa, wystawiona na ryzyka zwią-zane z polityczną niestabilnością, stawia za cel bezpieczeństwo energetyczne, o którym – podobnie jak o ochronie klimatu i reindu-strializacji – musi nauczyć się mówić jednym, wspólnotowym językiem.

Europa, wykorzystując swoje tradycyjne atuty oraz inwestując w zaufanie i partner-stwo, musi szukać swoich nowych szans poza granicami, na nowych dynamicznych rynkach – m.in. w Afryce i Azji.

Ręka państwa nie załatwi problemów gospodarczych, nie wypchnie Europy ze stagnacji. Trzeba przekonać inwestorów prywatnych, że Europa to atrakcyjne miejsce do inwestowania.

Sami europejscy politycy zaapelowali na kongresowym forum do przedstawicieli biz-nesu, by ten przekazał instytucjom unijnym, jak powinny modyfikować i regulować rynek UE, by wspomóc inwestycje. Głos biznesu, inwestorów, praktyków gospodarki jest tak ważny, bo „Bruksela nie zawsze wie, jak jest naprawdę” – co przyznali w Katowicach na-wet ci, którzy na co dzień trzymają stery Unii.

Trzysta miliardów euro ma ożywić tak po-trzebne Europie inwestycje i napędzić wzrost, ale projekty dla planu Junckera muszą być dobre z punktu widzenia całej Unii, a przy tym zainteresować kapitał prywatny.

(off)

– Stagnacja może być dla Europy gorsza od kryzysu – prof. Jerzy Buzek mówi o kołach ratunkowych dla Unii.

300 mld dla Europy

Najważniejsze wypowiedzi

– UE w obliczu kryzysu ujawnia tendencje protekcjo-nistyczne – ostrzega wicepre-mier Janusz Piechociński.

Projekt „EEC – Liderzy Przyszłości”Ludzie młodzi, krytyczni, ale kreatywni, chcą się czuć w Europie u siebie. oddajemy im głos.

Bronisław Komorowski, inaugurując Kongres, przekonywał o kluczowej roli innowacyjności.

– Reindustrializacja, ale oparta na innowacjach, to szansa na przyspieszenie rozwoju całej Europy – stwierdził.

Europapotrzebuje przełomu

KATOWICE 21 KWIETNIA 2015

KONGRES ROZPOCZĘTY

StR. 7

StR. 2

StR. 3

Inaugurację VII Europejskiego Kongresu Gospodarczego obserwowało ponad 5 tys. gości.

2

2

Polska gospodarka jest nie tylko formalnie częścią gospo-darki Unii Europejskiej, jest jej coraz bardziej istotnym składni-kiem – rozwój ekonomiczny na-szego kraju jest ważny z punktu widzenia przełamania kryzysu w Europie.

Musimy w Europie prze-kształcać tradycyjną ekono-mię w gospodarkę opartą na wiedzy. Dla Polski oznacza to wykorzystanie najlepiej w dzie-jach wykształconego pokolenia młodych Polaków. To nasz ogromny potencjał rozwojowy.

Reindustrializacja, ale oparta na innowacjach, to szansa na przyspieszenie rozwoju całej Europy. Nie da się bowiem kon-kurować wyłącznie niskimi kosz-

tami pracy, a konkurować trzeba. Trzeba przy tym stwierdzić, że funkcjonuje w naszej rzeczywi-stości zbyt wiele barier dla roz-woju innowacji. Nie pojawiły się dotychczas w polskim systemie podatkowym ulgi, które zachę-całyby do innowacyjności.

Nie zaczynamy od zera, ale wciąż wiele mamy do zrobienia. Polskie uczelnie muszą otwo-rzyć się na naukowców z zagra-nicy, muszą stać się najlepszymi centrami kreatywności.

Dlatego złożyłem ambitny projekt Ustawy o wspieraniu innowacyjności zawierającej m.in. możliwość odliczenia 150 proc. wartości wydatków na badania i rozwój od kosztów przedsiębiorstwa. Tę inicjatywę

legislacyjną podjąłem z myślą o młodych Polkach i Polakach. Naszą ambicją jest bowiem eksport technologii, a nie technologów, patentów, a nie ich twórców.

Musimy stawiać sobie am-bitne cele. Takim zadaniem jest – o ile wspomniana ustawa wej-dzie w życie – by Polska w ciągu 10 lat weszła do dziesiątki najbardziej innowacyjnych gospodarek Europy (obecnie jest w 3. dziesiątce – red.).

Oprócz innowacyjności potrzebne są również inne działania – m.in. konieczna jest budowa zaufania między państwem a biznesem. Temu ma służyć prezydencki projekt ordynacji podatkowej. (OFF)

Polska to jedyny kraj w UE, którego gospodarka konse-kwentnie w ostatnich latach rosła, mimo niesprzyjających okoliczności. Nie byłoby to możliwe bez reform, które przeprowadzono. Polska jest wzorem dla innych państw, ponieważ pokazuje, jak refor-mować gospodarkę i tworzyć zachęty dla inwestorów.

Potrzebne są jednak kolejne zmiany. Przede wszystkim chodzi o wzrost zatrudnienia wśród ludzi młodych, kobiet, a także osób starszych. Należy równiez silniej pobudzać innowacyjność, m.in. poprzez rozwój start-upów na uczel-niach wyższych. Ponadto nie

należy zapominać o ochronie środowiska naturalnego.

Celem Komisji Europejskiej jest wzrost inwestycji prywat-nych, czemu ma służyć m.in. plan Junckera. Składa się on z trzech głównych części. Naj-ważniejsza obejmuje pogłę-bienie i harmonizację unijnego rynku wewnętrznego. W tym roku komisarz Elżbieta Bień-kowska ma przedstawić strate-gię rozwoju unijnego wolnego rynku. Kolejny cel to bezpie-czeństwo energetyczne UE oraz unia energetyczna. Europa potrzebuje więcej połączeń, zwłaszcza gazowych, gdyż wiele państw wciąż jest uzależ-nionych od jednego dostawcy.

Ostatni cel to reforma rynku kapitałowego. Tak, aby zwięk-szyć dostęp do finansowania. Temu będzie służyć Europejski Fundusz Inwestycji Strategicz-nych, który będzie koncen-trował się na wsparciu dla inwestycji prywatnych, a także tych, które będą realizowane w ramach formuły partnerstwa publiczno-prywatnego.

Komisja Europejska skupia się na funduszach struktural-nych, które zharmonizują rynek i pomogą sektorowi prywatne-mu inwestować w Europie oraz pomogą finansować ryzykowne przedsięwzięcia. Pamiętajmy, że to przedsiębiorcy zmieniają rynek. (TE)

Tysiące specjalistów z kra-jów afrykańskich szkoliło się w Europie Środkowej. Wnoszą oni wyraźny wkład w rozwój naszego kontynentu. A w ostat-nich dziesięcioleciach Afryka przechodziła znaczne prze-miany. Walczymy z powodze-niem z dławiącym kontynent zadłużeniem i wprowadzamy reformy, mające wesprzeć ekonomię. W ostatniej dekadzie Afryka jest drugim pod wzglę-dem tempa rozwoju regionem świata. Jesteśmy kontynentem przyszłości ze względu na młodą populację i rosnącą klasę średnią.

Na początku tego roku przyjęto dokument Agenda 2063, jako program ramowy dla mobilizacji rozwoju krajów Afryki. Agen-da 2063 kładzie szczególny nacisk na rozwój zasobów ludzkich, zwłaszcza edukacji zdrowotnej. Staramy się obudzić rewolucję umiejętności, szczególnie w zakresie nauki i inżynierii.

Szukamy rozwoju nowych technologii w kooperacji publiczno--prywatnej. Rozwijamy zwłaszcza infrastrukturę i energetykę, przy czym obok tradycyjnych źródeł staramy się rozwijać także energię odnawialną.

Kolejnym obszarem potencjalnego wzrostu jest rolnictwo, które wciąż osiąga wyniki znacznie poniżej swoich możliwości. Wymaga to rozwoju technologii, szczególnie w sferze nawodnienia, składo-wania i transportu.

Chcemy dywersyfikować gospodarkę i wyjść poza model oparty jedynie o eksploatację surowców, ale przejść do takich gałęzi przemysłu, które z wykorzystania tych surowców są w stanie wyprowadzić wyższe wartości dodane. (PM)

Bronisław Komorowski

prezydent RP

Jyrki Katainen

wiceprzewodniczący KE, unijny komisarz ds. miejsc pracy, wzrostu, inwestycji

i konkurencyjności

Nkosazana Clarice Dlamini-Zuma

przewodnicząca Komisji Unii Afrykańskiej

Carlos Moedas

komisarz UE ds. badań, nauki i innowacji

Naszą ambicją jest eksport technologii, a nie technologów, patentów, a nie ich twórców

Rozruszamy inwestycje w Europie

Jestem wyznawcą Europy innowacyjnej

Europa Środkowa od dawna ma wkład w transformację Afryki

Wydawca: Polskie Towarzystwo Wspierania Przedsiębiorczości SA 40-114 Katowice, ul. P. Ściegiennego 3Katowice Business Point, tel. 32 209 13 03

Przygotował zespół dziennikarski PTWPRedakcja: Oskar Filipowicz, Adrian Ołdak, Jacek ZiarnoSkład: Studio graficzne PTWPFoto: Fotoreporterzy PTWP

EuRopE jSki ExpRESS GoSpodaRczyWydawnictwo jednodniowe Europejskiego Kongresu GospodarczegoDodatek do Miesięcznika Gospodarczego Nowy Przemysł

Stagnacja może być dla Europy gorsza od kryzysu

Na poprzednich kongresach mówiliśmy o energetyce, innowa-cjach, potrzebie otwarcia Europy na Chiny i Afrykę, a obecnie także na Indie. Mówiliśmy o  potrzebie nadania europejskiej gospodarce nowego impetu rozwoju, a w końcu o reindustria-lizacji, której wymaga Europa. Ostatnio mówiliśmy o  porozu-mieniu handlowym między Europą i Ameryką. To sytuacja, do której trzeba się bardzo dobrze przygotować, jeżeli wszystkie strony mają na tym skorzystać. Te tematy nie straciły na aktual-ności, ale doszedł nowy – jeżeli chcemy ruszyć gospodarkę do przodu, musimy zwiększyć inwestycje. To rzeczywiście może być klucz do sukcesu. Walczymy o wzrost rzędu 3-5 proc., a nie pół czy nawet półtora, jak jest teraz w Europie.

Stagnacja może być dla Europy gorsza od kryzysu, bo może po-trwać dekadę albo i półtora. Znamy w historii takie przykłady. Mamy dwie drogi wyjścia z tej sytuacji, a w zasadzie dwa koła ratunkowe. Pierwsza z  nich to zwiększenie ilości pieniędzy w europejskim systemie finansowym, a druga to zwiększenie poziomu inwestycji, bo dziś są one na poziomie o 20 proc. niż-szym niż przed kryzysem. To bardzo duża różnica i tę sytuację trzeba poprawić. Zdaniem ekonomistów, ilość pieniądza w eu-ropejskim obiegu jest zresztą wystarczająca, ale problemem jest brak optymizmu. Zadaniem europejskich instytucji jest zwiększyć poziom zaufania do gospodarki.

W tym roku na Europejskim Kongresie Gospodarczym bardzo ważny jest udział młodych – studentów Uniwersytetu Ekono-micznego w Katowicach i  innych śląskich uczelni, bo chcemy, żeby widzieli, jak bardzo myślimy o  ich przyszłości. Chcemy, żeby nie opuszczali naszych regionów, żeby zostali tutaj, zwłaszcza na Śląsku, bo wielkie inwestycje szykowane w Pol-sce, podobnie jak w Europie, mogą stworzyć dla nich ciekawe możliwości. (PM)

Witam Państwa na Europejskim Kongresie Gospodarczym – jednej z  największych i  najważniejszych debat w  Europie Centralnej. W  tym roku gościmy siedem tysięcy uczestników, a wśród nich czołowe postacie europejskiej polityki i biznesu.

W  trakcie ponad stu dyskusji będziemy rozmawiać o  tym, co najważniejsze dla przyszłości wspólnej Europy. Czy ofensywny plan inwestycyjny Komisji Europejskiej okaże się skuteczną dźwignią wzrostu i uchroni Europę przed wizją stagnacji? Jaką rolę winno pełnić państwo w gospodarce? Jak te relacje widzą przedsiębiorcy? Co powinniśmy zrobić, by innowacje w euro-pejskiej gospodarce przestały być jedynie hasłem, a  stały się codzienną praktyką? Jak sytuacja polityczna w  świecie wpły-nie na kierunki i poziom aktywności gospodarczej firm z Euro-py Centralnej szukających nowych szans za granicą?  (OFF)

Jerzy Buzek

poseł do Parlamentu Europejskiego, szef Rady Europejskiego Kongresu Gospodarczego

Wojciech Kuśpik

prezes grupy PTWP, inicjator EEC

W Unii Europejskiej inwestuje-my w badania i rozwój około 2 proc. PKB. Jeżeli porównamy tę wielkość z poziomem inwesty-cji w R&D w USA, to zobaczymy, że inwestycje w badania i roz-wój w USA są większe niż w Eu-ropie, bo wynoszą aż 2,7 proc. PKB. Przyczyną tej różnicy nie jest poziom inwestycji z środ-ków publicznych, a mniejsze w Unii Europejskiej niż w USA inwestycje ze środków prywatnych.

W związku z tym jako Unia Europejska musimy się zastano-wić nad tym, jaki jest powód tego, że europejscy inwestorzy prywatni nie są skłonni do inwestycji w badania i rozwój w tak dużym stopniu jak inwestorzy w USA i dlaczego nie widzą w tych inwestycjach wartości w takiej samej skali jak przedsiębiorcy amerykańscy.

Moim zdaniem, główną przyczyną tego, że w Europie inwestuje się w R&D mniej niż w USA, jest to, że Europa jest jeszcze bardzo rozdrobniona. W Unii Europejskiej mamy 28 różnych systemów prawnych i systemów sądowych, 28 różnych rynków pracy, 28 róż-nych rynków dla produktów i usług. Oznacza to, że w praktyce tak naprawdę istnieje wiele niewidzialnych barier wzrostu i naszym zadaniem jest praca na rzecz tego, żeby przynajmniej te bariery obniżać.

Państwa mają przed sobą trzy drogi zwiększenia produktywno-ści zapewniającej wzrost gospodarczy. Po pierwsze, można pracować tyle samo za mniejsze wynagrodzenie, po drugie, pracować więcej za te same pieniądze, albo – po trzecie – wpro-wadzać innowacje. Takie mamy pole wyboru. Ja jestem wyznawcą Europy innowacyjnej. (ICh)

3w w w . e e c p o l a n d . e u

Janusz Lewandowski

były komisarz europejski, szef Rady Gospodarczej przy premierze

– Europa inwestuje dziś za mało, by zapewnić sobie odpowiednie tempo wzrostu gospodarczego i ożywić rynek pracy – pomimo tego, że kapitał niezbędny do tych inwestycji jest dostępny. Problem w tym, że choć pieniądze są, widać awersję do podejmowania ryzyka. (PA)

R E K L A M A

– Wyzwaniem jest pozostawienie za sobą stagnacji, która czasem jest bardziej niebezpieczna niż kryzys, bo może się utrzymywać przez dekadę i dłużej – zauważył były polski premier i były przewodniczą-cy Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek w czasie sesji „300 miliar-dów dla nowej Europy”. Według niego, trzeba bezwzględnie zachę-cać sektor prywatny do inwestowania, bo dziś inwestycje w Unii są o 20 proc. niższe niż przed kryzysem. – To klucz do rozwoju w tempie 3-5 proc. rocznie, a nie, jak obecnie, pół procenta – powiedział.

Jyrki Katainen, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, wska-zał, że obowiązkiem biznesu jest powiedzieć unijnym instytucjom, jak modyfikować i regulować rynek UE, by wspomóc inwestycje.

– Każdy kraj Unii uważa, że ma najlepsze projekty do sfinansowa-nia, a  często zapominamy, że te plany muszą być dobre z  punktu widzenia całej Unii i  jeszcze zainteresować kapitał prywatny – za-strzegła Elżbieta Bieńkowska, komisarz UE ds. rynku wewnętrzne-go, przemysłu, przedsiębiorczości i MŚP. Najważniejsze? Sprawić, by wszyscy na naszym kontynencie zrozumieli, że Unia w średnim okre-sie straci konkurencyjność, jeśli nie stanie się faktycznie wspólnym

rynkiem. – Każdy kraj UE ma regulacje chroniące rynek wewnętrzny, a takie działania osłabiają Unię jako całość – podkreśliła.

Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki, dodał, że w parze z programem inwestycyjnym powinien też iść plan odbudo-wy nowoczesnej kadry, bo w Europie zaczyna brakować specjalistów z wielu dziedzin.

Dyskutanci przez wszystkie przypadki odmieniali słowo „innowacyj-ność” jako klucz do sukcesu planu Junckera. – Potrzebujemy inwestycji realizowanych z wykorzystaniem najnowszych technologii, które biorą na siebie ryzyko pioniera w  danej dziedzinie – przekonywał Markku Markkula, przewodniczący Europejskiego Komitetu Regionów.

– Same pieniądze na inwestycje to nie wszystko. Europa musi „wy-glądać sexy”, przekonać inwestorów, że mogą u  nas lokować swoje pieniądze bezpiecznie – uważa László Szabó, sekretarz stanu w Mini-sterstwie Spraw Zagranicznych i Handlu Węgier. Jego zdaniem, Unia powinna patrzeć w tym właśnie kontekście na kraje naszego regionu, które są i będą motorem rozwoju UE. – To tutaj dzieją się rzeczy, które warto kopiować w całej Unii – zapewnił gość z Węgier. (PA)

Program wpompowania w unijną gospodarkę ponad 300 mld euro nie wystarczy, by napędzić rozwój gospodarczy. Trzeba przekonać inwestorów prywatnych, że w Europie można inwestować bezpiecznie i korzystnie. To główne przesłanie otwierającej Kongres sesji.

Niech Europa przekona o swej inwestycyjnej atrakcyjności

Janusz Piechociński

wicepremier, minister gospodarki RP

– Mówiąc o tzw. planie Junckera, nie zapominajmy, by przede wszystkim nie przeszkadzać małym i średnim przedsiębiorcom. Niech w tym programie znajdą się czytelne role dla niewielkich firm. UE nadal jest branżowa i podzielona granicami; szczególnie w obliczu kryzysu gospodarczego w wielu krajach ujawniły się tendencje protekcjonistyczne. (PA)

4

W Europie musimy poradzić sobie z barierami regu-lacyjnymi i  barierami w  finansowaniu, które dziś przeszkadzają nam w osiąganiu celów związanych z  innowacyjnością. W  ocenie Carlosa Moedasa, komisarza UE ds. Badań, Nauki i  Innowacji, tych

barier wciąż jest sporo. Jego zdaniem, nieprawdziwa jest teza, że w  krajach uznawanych za bardziej innowacyjne przedsiębiorcy są bardziej skłonni do ryzyka.

– Jeżeli czegoś w  Europie nie robimy, jakieś projekty nie są re-alizowane, to po prostu oznacza, że przedsiębiorcy nie mają odpo-wiednich warunków do realizacji swoich celów – ocenił Moedas.

Jako przykład działań przełamujących bariery komisarz UE wymie-nił ostatnią inicjatywę prezydenta Bronisława Komorowskiego i jego projektu ustawy na rzecz wspierania innowacyjności, zawie-rającego m.in. ulgi podatkowe na działalność badawczo-rozwojo-wą. Podkreślał jednak, że kraje europejskie muszą też zdecydować się na reformy strukturalne, które wzmacniają gospodarkę i popra-wiają klimat dla działalności innowacyjnej.

Największą barierą dla zwiększenia innowacyjności europejskiej gospodarki są regulacje. – Rozmawiam z przedsiębiorcami i pytam ich, przed jakimi barierami stoją i co ja jako polityk mogę zrobić, by te bariery zmniejszyć. Trzeba stworzyć taki ekosystem, który będzie wspierał innowacyjne gałęzie gospodarki – stwierdził Moedas.

Lena Kolarska-Bobińska, minister nauki i szkolnictwa wyższego, po-wiedziała, że Polska przechodzi do nowego etapu tworzenia przyjazne-go dla innowacji ekosysystemu. – Brakuje nam w zasadzie tylko jednego elementu – przyjaznego innowacjom prawa podatkowego – stwierdziła.

Oprócz działań administracyjnych i regulacyjnych, potrzebna jest jednak przemiana świadomości – z jednej strony zmniejszenie awer-sji do ryzyka, z  drugiej odejście od przekonania, że nauka i  działal-ność badawcza to wyłączna domena państwa. Zgadzał się tym Jerzy Buzek, europarlamentarzysta, przewodniczący Rady EEC.

– Od lat walczę o wsparcie dla czystych technologii wykorzysta-nia węgla i słyszę odpowiedź, że nie można na to wyłożyć publicz-nych pieniędzy, bo to ryzykowna inwestycja. A za chwilę ci sami lu-dzie mówią, że jesteśmy za mało innowacyjni. A przecież innowacje

to ryzyko – podkreślał Buzek, dodając, że szczególną rolę w proce-sie modernizacji kraju może odegrać nowe pokolenie, które zrozu-mie, że bez innowacji kraj nie będzie się szybko rozwijał.

Pokryzysowa Europa dość niechętnie angażuje znaczne środki w innowacyjne, a więc z definicji ryzykowne, przedsięwzięcia. Zda-niem Moedasa, cenna w tym kontekście jest inicjatywa szefa Komi-sji Europejskiej utworzenia Europejskiego Funduszu Inwestycji Stra-tegicznych, który zwiększy możliwości finansowania innowacyjnych projektów. (AS)

Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych może być ważnym elementem wspierania innowacji. Podczas sesji „Innowacyjna Europa – czas na konkretne działania” podkreślano, że Europa ma jeszcze wiele do zrobienia w tej materii.

Innowacje: lekcja do odrobienia

Eduard Kučera oraz Pavel Baudiš, twórcy jednego z najpopularniejszych programów antywirusowych na świecie, odebrali nagrodę CEED Institute, think-tanku założonego przez Jana Kulczyka.

Nagroda przyznawana jest osobom i  instytucjom, któ-re swoimi działaniami przyczyniają się do rozwoju oraz promocji osiągnięć regionu Europy Środkowej i  Wschodniej. Z  rąk Lecha Wałęsy, który jest ambasa-dorem CEED Institute, oraz Jana Kulczyka, założycie-

la think-tanku, odebrali ją wczoraj Eduard Kučera i  Pavel Baudiš. W  2001 roku wdrożyli innowacyjną strategię, której celem był wzrost społeczności użytkowników i wprowadzili na rynek darmo-we rozwiązanie antywirusowe dla użytku domowego (niekomercyj-nego). Obecnie ich firma Avast zatrudnia ponad 500 specjalistów. Z jej produktów korzysta 230 mln użytkowników na całym świecie.

– Laureaci nagrody CEED Institute mogą i powinni być wzorem dla przedsiębiorców z  całego regionu Europy Środkowej i  Wschodniej. Stworzyli nowoczesny i  innowacyjny produkt, który ma na całym świecie 10 razy więcej użytkowników niż jest mieszkańców w kraju, w którym powstała i działa ich firma. Ich sukces to najlepszy przykład na to, jakie szanse stwarza globalna gospodarka – powiedział Jan Kulczyk, założyciel CEED Institute i pomysłodawca Nagrody.

Nagroda CEED Institute została po raz pierwszy przyznana pod-czas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w 2014 roku. Pierw-szym laureatem był Jaan Tallinn, estoński przedsiębiorca i progra-mista, współtwórca programu Skype.

Nagroda za antywirus

Tematyka debaty stała się szczególnie aktualna w związku z konfliktem na wschodzie Europy, który ma także oblicze gospodarcze, ponieważ realne bezpieczeństwo narodów coraz bardziej związane jest z systemami energetyczny-mi i finansowymi.

Uczestnicy debaty dostrzegają nowe wyzwania, stające przed Europą i  światem w  kontekście relacji między państwem i  gospo-darką. Postępująca globalizacja, problemy gospodarcze południo-wych krajów UE oraz destabilizacja na wschodzie kontynentu, wymagają postawienia nowych pytań. Dyskusja ujawniła zarówno różnice w poglądach panelistów na temat stopnia zaangażowania państwa w  gospodarkę, jak i  wspólne obawy dotyczące cienkiej granicy między kompromisem na rzecz bezpieczeństwa a  złama-niem fundamentalnych zasad wolnego rynku.

– W każdym systemie politycznym własność państwowa oznacza władzę polityków nad przedsiębiorcami i jest destrukcyjna dla wol-ności gospodarczej. W gospodarce nic nie może zastąpić konkuren-cji – mówił Leszek Balcerowicz, architekt polskich przemian.

Horst Köhler, były prezydent Niemiec, przekonywał, że nie ma modelu idealnego dla wszystkich krajów. – Każde państwo musi znaleźć własną równowagę między wolnością gospodarczą, wła-

snością prywatną i interwencją państwa. Ważne jednak, by trzymać się jasnej zasady, że jeśli w kwestii obecności państwa mamy jakie-kolwiek wątpliwości, to zawsze oddajemy głos wolności rynkowej.

Jan Kulczyk podkreślał, że w  Polsce państwo wciąż jest mocno obecne w gospodarce.

– Wśród dziesięciu największych polskich firm pod względem ob-rotów w siedmiu udziały posiada skarb państwa. Oznacza to, że pań-stwo wciąż jest liderem w polskiej gospodarce. Tymczasem powinno skupić się na swojej najważniejszej roli, czyli działaniu w obszarze re-gulacji. Państwo ma też do odegrania ważną rolę we wspieraniu pol-skich przedsiębiorców w ekspansji zagranicznej – apelował Kulczyk.

– Sukces Polski we wdrażaniu reform jest dla mieszkańców Ukra-iny najlepszą motywacją – zapewniał Witalij Kliczko, mer Kijowa. – Chcemy jako kraj iść tą samą drogą, dążyć do rozwoju gospodar-czego i  stabilizacji, i  tak jak Polska stać się pełnoprawnym człon-kiem rodziny europejskiej.

Ivan Mikloš, były wicepremier i minister finansów Słowacji, pod-kreślił, że tylko te państwa Europy Wschodniej, które postawiły na transformację w kierunku wolności gospodarczej, osiągnęły szybki sukces ekonomiczny. (KW)

(Wykorzystano materiały CEED Institute)

Silne państwo, wolna gospodarkaIle regulacji i interwencji, a ile wolności? Czy państwo to dobry właściciel w biznesie? Czy za hasłem patriotyzmu gospodarczego nie stoi protekcjonizm? Na te pytania szukano odpowiedzi w toku debaty „Rola państwa w gospodarce”.

– Te kraje, które bardziej konsekwentnie poszły w  kierunku wolności gospodarczej i państwa prawa, uzyskały lepsze wy-niki pod względem wzrostu gospodarczego. A wzrost ten jest absolutnie niezbędny dla biednych społeczeństw.

Polska więcej niż podwoiła rozmiary gospodarki. Ale nigdy nie jest tak, że przeszłe sukcesy są gwarancją przyszłych suk-cesów. Otóż bez większej dawki reform, Polska trwale spowol-ni rozwój gospodarczy. Najważniejsze, że nie traciliśmy cza-su, szerokim frontem wprowadziliśmy wolność gospodarczą i  konkurencję. W  małym i  średnim kraju nie ma konkurencji – bez konkurencji zagranicznej.

Leszek Balcerowicz przewodniczący Rady Forum Obywatelskiego Rozwoju

6

W UE powszechne jest poparcie dla takich pomysłów, jak Unia energetyczna, solidarność energetyczna czy dekarbonizacja. Kłopot w tym, że różne państwa i środowiska różnie te pojęcia interpretują…

Energetyczny język wspólnoty

CKL.pl

centrum kreowania liderów saul. Ściegiennego 3, 40-114 Katowicetel. 32 258 15 90, fax. 32 258 15 98www.ckl.pl, [email protected]

Dedykowane projekty szkoleniowe i konferencyjne

Profesjonalna kadra

Sprawdź nasze kompetencje

R E K L A M A

Uczestnicy dyskusji „Energia, przemysł, klimat, czyli trzy w jednym” zwracali uwagę, że trudno po-lemizować z projektem Unii energetycznej, ale istotne, jak tę ideę skutecznie tłumaczyć na język operacyjny, jak ją wprowadzać w życie.

Z uwagi na inny punkt startu niż w krajach „starej Unii”, celom polityki energetyczno--klimatycznej w nowych państwach członkowskich powinny towarzyszyć skuteczne me-

chanizmy kompensacyjne. Z  dyskusji płynął też wniosek, że w  polityce energetycznej Brukseli zbyt dużo jest wymuszeń, za mało zaś zachęt; trzeba też uwzględniać specyfikę różnych krajów, ich zasoby i uwarunkowania geograficzne (za przykład podano USA, gdzie poszczególne stany kreują swą politykę energetyczną).

Polityka energetyczna UE powinna mocno brać po uwagę wydarzenia zewnętrzne, jak choćby kon-flikt na Ukrainie. W  tym kontekście niezwykle istotne jest budowanie międzynarodowych połączeń elektroenergetycznych i gazowych. A spadek światowych cen ropy i gazu można wykorzystać do rein-dustrializacji – niedawny kryzys pokazał, że gospodarka oparta na usługach, zwłaszcza finansowych, może być bardzo niestabilna. Nie można też zapominać o wysokich kosztach przemysłu w UE. Nie za-pominajmy na przykład, że w Stanach Zjednoczonych cena gazu dla przemysłu jest mniejsza o ok. jed-ną trzecią niż w UE, a cena energii elektrycznej – o blisko połowę. (DC)

Polskie firmy energetyczne, w których skarb państwa ma udziały, planują do 2020 r. inwestycje o wartości ok. 25 mld euro (w elektroenergetyce większość z nich pozostaje już na poziomie zgód korporacyjnych). Mamy szczęście, że nie dotknęła nas moda przesuwania aktywności gospodarczej z obszaru przemysłu do usług. Taki skutek związany jest także z pewnym zapóźnieniem przemysło-wym krajów postsowieckich, ale dziś inwestycje w przemyśle i energetyce realizuje się w Polsce na najwyższym poziomie technologicznym, choć pod presją wysokiego ryzyka, związanego z polityką klimatyczną UE. Polska czy Litwa przez ostatnie 25 lat przemodelowały swój przemysł. Dziś na przy-kładzie energetyki można powiedzieć, że dokonuje się rewolucja technologiczna.

W UE wiele się robi, by zwiększać udział energetyki odnawialnej i zmniejszać emisję CO2. Świeże, nowoczesne spojrzenie na energetykę – tak, ale najpierw zadbajmy o fundamenty energetyki. Często się mówi na przykład o kosztach emisji, ale my, na Litwie, w pierwszej kolejności pytamy, czy energia jest w ogóle dostępna… Bo najdroższa energia to taka, której nie ma, kiedy potrzebują jej konsumenci. Litwa to, być może, jeden z krajów najbardziej narażonych na ryzyko energetyczne. Dla nas niezbędne jest zatem najpierw zyskanie pewności dostaw energii; dopiero drugim krokiem jest rozwój systemu energetycznego.

Włodzimierz Karpiński

minister skarbu państwa

Rokas Masiulis

minister energetyki LitwyEuropa zachowała wiele przewag, atrakcyjnych w relacjach gospodarczych z innymi regionami świata, w tym z krajami afrykańskimi. Prócz wysokiej jakości technologii i produktów, proponuje dziś często partnerską współpracę.

T ezy te udowadniał jeden z  głównych wątków debaty „Wyzwania globalnej gospodarki. Nowe rynki, nowe kierunki”.

– Światu po wielkim kryzysie gospodarczym brakuje zaufania – na różnych poziomach i płaszczyznach – oceniał Janusz Piechociński, wicepremier, minister gospodarki. – Głów-ne pytanie jest dziś zatem i takie: co możemy zaoferować m.in. krajom afrykańskim, o któ-

rych Europa zapomniała na wiele lat.Stracony czas próbuje nadrobić w takich relacjach także Polska. O ile w zeszłym roku nasz eksport

wzrósł w sumie o 5,2 proc., o tyle do krajów afrykańskich – o 14 proc.László Szabó, wiceminister spraw zagranicznych i handlu Węgier, ujął budowanie zaufania w biz-

nesie jako inwestycję długoterminową, służącą wzajemnemu poznaniu partnerów i określeniu silnych stron, która procentuje w przyszłości szybszym tempem rozwoju biznesu.

Uczestnicy debaty prezentowali też swój punkt widzenia dotyczący rozwoju biznesu w skali global-nej. Zdaniem Herberta Wirtha, prezesa zarządu KGHM Polska Miedź, polskie firmy dojrzały do wspól-nego działania na światowych rynkach. Wyrazisty przykład to realizowany przez koncern program po-szukiwania kooperantów i partnerów do poszerzania jego działalności w Chile czy też list intencyjny o współpracy z Grupą Azoty (wspólne poszukiwanie złóż minerałów w Afryce).

Mark Cliffe, główny ekonomista Grupy ING, zwrócił uwagę, że w kilku krajach europejskich dynami-ka eksportu przyrasta silniej niż PKB, gdyż rozszerzają one i ofertę towarową, i rynki zbytu. Radził jed-nak mniejszym krajom, by jeszcze lepiej wykorzystały potencjał współpracy regionalnej i sąsiedzkiej – w szczególności z silniejszymi partnerami.

Także sektor logistyczny jest włączony w  globalną wymianę towarową – akcentował to Adam Purwin, prezes zarządu PKP Cargo. Operatorzy i logistycy muszą bowiem podążać za potrzebami klien-tów, działających w  skali globalnej. – Tak powstały i  tworzą się nadal nowe korytarze transportowe, zarówno te morskie, jak i  lądowe. Do Polski już przyjeżdżają ze środkowych Chin pociągi z towarami w ciągu 14 dni; wkrótce zbudujemy największy suchy port lądowy dla obsługi takich pociągów – dodał Purwin.

Gościem specjalnym debaty była Nkosazana Clarice Dlamini-Zuma, przewodnicząca Unii Afrykań-skiej. Podkreśliła szybki wzrost krajów tego kontynentu, a  także najistotniejsze afrykańskie potrzeby gospodarcze, w tym rolę współpracy w rozwoju energetyki. (PS)

Idziemy w świat!

Wielkie wyzwa-nie, a zarazem szansa na wzmocnienie pozycji naszego

kraju w ramach multilateralnych stosunków na linii Europa-Chiny – tak Bożena Lublińska- -Kasprzak, prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębior-czości, komentuje pierwsze posiedzenie Rady.

Decyzję o jej powołaniu pod-jęto podczas szczytu szefów rządów państw Europy Środko-wo-Wschodniej i Chin w Bel-

gradzie w grudniu ub. roku. To kolejna inicjatywa wpisująca się w szeroką i kompleksową współpracę chińsko-europejską w formule „16+1”.

Celem Rady Biznesu jest pobudzenie współpracy gospo-darczej w obszarze wzajem-nych inwestycji, handlu oraz współpracy technologicznej, jak również zrównoważenie wymiany gospodarczej między jej członkami. W spotkaniu uczestniczył m.in. Wang Chao, wiceminister spraw zagranicz-nych Chin (na zdjęciu). (JD)

Przedstawiciele delegacji trzynastu państw uczestniczyli w inauguracyjnym spotkaniu Rady Biznesu Chiny-Kraje Europy Centralnej, które odbyło się w ramach Kongresu.

Chiny i Europa. Pobudzenie?

Poproszony w trakcie jednej z sesji o porów-nanie finansowania świadczeń zdrowot-nych w 2014 i 2015

roku Tadeusz Jędrzejczyk, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, zaznaczył: – Mimo pewnego spo-wolnienia wzrostu gospodarcze-go, nastąpiło zwiększenie budżetu na świadczenia finansowane ze środków publicznych.

Prezes NFZ wyjaśnił, że stało się tak głównie za sprawą usta-wy o refundacji leków, której wdrożenie pozwoliło na uzyska-nie oszczędności w budżecie Funduszu.

– Na precyzyjne wyliczenie wielkości wzrostu wydatków na leczenie w skali 2015 roku jest jednak jeszcze zbyt wcześnie – podkreślił prezes Jędrzejczyk. (WOK)

Uczestnicy dwóch dyskusji panelowych pt. „Zdrowy szpital, czyli jaki?” rozmawiali m.in. o sytuacji finansowej polskich lecznic, ich restrukturyzacji i przekształceniach oraz warunkach dla lokowania kapitału w sektorze szpitalnym.

Zdrowie i finanse

7w w w . e e c p o l a n d . e u

O perspektywach ludzi młodych w Polsce, a także w Unii Europejskiej, mówiono podczas debaty „Młodzi liderzy o przyszłości Europy”, w której wzięli udział przedstawi-ciele świata polityki, nauki, biznesu, a przede wszystkim zaangażowani w życie społeczno-gospodarcze przedsta-

wiciele młodego pokolenia.Prof. Jerzy Buzek, europarlamentarzysta i  były polski premier,

zwrócił uwagę na buntownicze nastroje w takich krajach jak Hiszpa-nia czy Grecja, gdzie więcej niż połowa młodych ludzi nie ma pracy. Za swój los często obwiniają oni UE.

Paweł Grzegorczyk, student UJ i  członek zarządu Klubu Jagiel-lońskiego, zaznaczył, że „młode pokolenie jest wkurzone na Polskę”. Wysokie bezrobocie oraz niskie zarobki w stosunku do kosztów życia są katalizatorem emigracji zarobkowej.

Potrzebne jest szybkie zdefiniowanie problemów młodego po-kolenia i  wdrożenie odpowiednich rozwiązań. Trzeba przy tym pa-

miętać o perspektywie po 2020 r., gdy skończą się duże środki unijne dla polskiej gospodarki. Polska, pozbawiona zewnętrznego bodźca w postaci dotacji z UE, a także zmagająca się z problemami demogra-ficznymi i niską innowacyjnością może znaleźć się w bardzo trudnej sytuacji społeczno-gospodarczej.

Stworzenie szans rozwoju dla młodych przedsiębiorców, a  także ich większy wpływ na ustawodawstwo to jeden z pomysłów na uwol-nienie energii, która może pobudzić rozwój kraju w kolejnych latach.

To przesłanie ma być lepiej słyszalne również dzięki nowemu pro-jektowi „EEC – Liderzy Przyszłości”. W  jego ramach odbyło się też spotkanie z  prezydentem Bronisławem Komorowskim. Apelował on do młodych, aby stawiali na innowacyjność, gdyż są najlepiej wy-kształconym pokoleniem Polaków w historii.

Na dziś i jutro zaplanowano otwarte wykłady przedstawicieli biz-nesu i polityki w Centrum Nowoczesnych Technologii Informatycz-nych Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. (TE)

Młodym Polakom nie brakuje pomysłów na to, jak zmieniać Polskę i zastopować emigrację zarobkową. Jednak ich głos często jest słabo słyszalny. Kongres chce to zmienić.

Jakiej Polski chcą młodzi?

8

Miasta i gminy odgrywają szczególną rolę w procesie zmian, jakie przechodzi Polska i jej gospodarka. Stąd stałe zainteresowanie Europejskiego Kongresu Gospodarczego tematyką inwestycji komunalnych. Dziś prezentacja najlepszych praktyk inwestycyjnych polskich samorządów.

Efekty samorządowych inwestycji wpływają na nową ja-kość życia mieszkańców, ale projekty te decydują też o większej atrakcyjności polskich miast i kraju jako cało-ści. To istotne kwestie dla inwestorów rozważających biz-nesowe decyzje o lokalizacji swoich przedsięwzięć.

Dlatego organizator EEC wraz z  wiodącym polskim portalem dla administracji samorządowej  (Portalsamorzadowy.pl) właśnie w trak-cie Europejskiego Kongresu Gospodarczego  postanowił pokazy-wać dobre przykłady przemyślanych, służących rozwojowi inwestycji w ramach kolejnej edycji konkursu Top Inwestycje Komunalne 2015.

– Jako organizatorzy największego w naszej części Europy spo-tkania ludzi administracji z ludźmi biznesu wiemy bowiem, jak waż-na dla powodzenia inwestycji jest współpraca samorządu i przed-siębiorców – zaznaczył Wojciech Kuśpik, prezes Grupy PTWP, inicjator Kongresu.

Celem plebiscytu jest wyróżnienie najlepszych inwestycji komu-nalnych, wskazanie ich skali oraz prorozwojowego efektu dla go-spodarki, regionu i mieszkańców.

– Rosnące zainteresowanie udziałem w  plebiscycie, a  także w głosowaniu internetowym – w tym roku oddano łącznie ponad 50 tysięcy głosów, blisko dwa razy więcej niż w poprzedniej edycji, są dla nas także potwierdzeniem, że słusznie ujmujemy tematykę samorządową wśród istotnych tematów poruszanych podczas Eu-ropejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach – mówi Rafał Kerger, redaktor naczelny serwisu Portalsamorzadowy.pl.

Z wytypowanych 25 projektów Rada Konsultacyjna wyłoniła zwy-cięskie, równorzędne Top 10 Inwestycji Komunalnych w  Polsce. Z przedsięwzięciami nominowanymi do tytułu można już teraz zapo-znać się na portalu (www.portalsamorzadowy.pl). Finałem kolejnej edycji tego konkursu będzie uroczysta gala, w  trakcie której bliżej poznamy laureatów (MCK, sala audytoryjna, godz. 16). (OFF)

Nowa infrastruktura Katowic pozwala pretendować do roli poważnego gracza na europejskim rynku wydarzeń kongresowych, targowych, kulturalnych oraz sportowych.

Katowice chcą stawiać na nową dziedzinę gospodarki, którą określają „przemysłem spotkań”. Stało się to moż-liwe dzięki inwestycjom, które poczyniono w ostatnich latach w tzw. strefie kultury. Jest to teren po byłej kopal-ni węgla kamiennego Katowice, sąsiadujący z  jednym

z symboli miasta – halą widowiskowo-sportową Spodek.Wśród powstałych tam obiektów znajdują się: nowa siedziba

Muzeum Śląskiego, nowy gmach Narodowej Orkiestry Symfonicz-nej Polskiego Radia (NOSPR), a  także Międzynarodowe Centrum Kongresowe, w  którym odbywa się siódma edycja Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Łączne nakłady związane z inwestycjami w strefie kultury wynio-sły ok. 1 mld zł. Nowa infrastruktura pozwala na stworzenie atrak-cyjnej oferty, która będzie łączyć wydarzenia biznesowe z różnymi formami spędzania wolnego czasu.

Katowice zamierzają kontynuować działania zmieniające wize-runek miasta. Do 2020 r. miejscowy magistrat na promocję turysty-ki biznesowej planuje wydać 54 mln zł.

A  jest co promować... Powierzchnia użytkowa połączonego ze Spodkiem Międzynarodowego Centrum Kongresowego, którego generalnym wykonawcą było konsorcjum spółek Warbud oraz Mercury Engineering Polska, wynosi niemal 35 tys. mkw. Kubatu-ra Centrum daje możliwości aranżowania przestrzeni na potrzeby wydarzeń o różnej specyfice i skali. Imponująca sala NOSPR o wy-jątkowej akustyce zyskała pochlebne opinie od znanych w świecie muzyków.

Cała – łatwo dostępna z odnowionego centrum miasta – strefa kultury z obiektami o niebanalnej architekturze świetnie wpisany-mi w  poprzemysłowy krajobraz tworzy nowoczesną i  atrakcyjną przestrzeń publiczną i staje się niewątpliwym atutem stolicy Gór-nego Śląska, szansą rozwoju dla miasta. (TE)

Katowice — miasto spotkań

Najlepsze inwestycje samorządowe

R E K L A M A

10

Konsekwentnie realizowaną ambicją Europejskiego Kongresu Gospodarczego pozostaje wskazywanie tych zjawisk i trendów w gospodarce, polityce i życiu społecznym, które w decydujący sposób wpłyną na przyszłość Europy.

Przykładami tematów, które Kongres w trakcie minionych edycji włączył do szerokiej europejskiej debaty, mogą być m.in.: unia energetyczna i  idea europejskiej solidarności dla bezpie-

czeństwa energetycznego, odbudowa przemy-słu w  Europie, współpraca gospodarcza regionu Europy Centralnej z gospodarkami krajów Afryki, gospodarcze znaczenie umowy o  partnerstwie handlowym i  inwestycyjnym między UE a  USA (TTIP) czy rola czystego wykorzystania węgla w unijnej polityce ochrony klimatu.

Tematy te nie znikają jednak z agendy kolejnej edycji EEC. Przeciwnie – organizatorzy Kongresu dbają o  to, by konsekwentnie monitorować te obszary, uaktualniać, wzbogacać je nowymi tre-

ściami, sprawdzać, na ile trafne były kongresowe prognozy i konkluzje.

Wśród tegorocznych kontynuacji warto wy-mienić problematykę coraz bliższej podpisania umowy o  Transatlantyckim Partnerstwie w  za-kresie Handlu i  Inwestycji (na zdjęciu uczestni-cy ubiegłorocznej debaty: główni negocjatorzy TTIP – ze strony USA Dan Mullaney, u góry, i ze strony UE Ignacio Garcia Bercero).

Inne tegoroczne kontynuacje kongresowe to: problematyka europejsko-afrykańskiej współpracy gospodarczej przybierającej realne kształty kon-kretnych przedsięwzięć, projektów i inwestycji oraz tematyka związane z praktyczną realizacją idei inno-wacyjnej gospodarki europejskiej i  efektywnej współpracy biznesu i nauki. (off)

Prognozy i kontynuacje

K ongres o  gospodarczym cha-rakterze nie ucieka od polityki – wszędzie tam, gdzie wpływa ona silnie na biznes. Z  taką sytuacją mamy do czynienia na wschodzie

Europy, przede wszystkim jeśli chodzi o kon-tekst konfliktu ukraińskiego i  relacji między Rosją a Unią Europejską.

– Europejskie dyskusje nie mogą być dziś odseparowane od tego, co dzieje się poza Unią, na wschód od niej i  na południe. To wpłynie na atmosferę Kongresu – przewidy-wał w przededniu obrad Jan Olbrycht, poseł do Parlamentu Europejskiego.

W  programie sesji znajdziemy pytania o  długofalowe konsekwencje gospodarcze kryzysu na Wschodzie, o  zmiany na global-nym rynku surowcowym, rolę Polski i krajów Europy Centralnej w  europejskiej polityce wschodniej.

W  kompetentnym gronie dyskutantów znajdziemy Stanisława Cioska, byłego wie-loletniego ambasadora Polski w  Moskwie, Kadriego Liika z  Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych, a  także Ilyę Ponomareva, deputowanego do Dumy Państwowej fede-racji Rosyjskiej, który jako jedyny zagłosował przeciw aneksji Krymu.

Początek sesji o godz. 11.30; sala konferen-cyjna nr 4. (off)

Spojrzenie na wschód

o europejskiej gospodarce nie można dziś rozmawiać bez próby odpowiedzi na pytanie „Co dalej na Wschodzie?”. To właśnie tytuł sesji dyskusyjnej, która przybliży możliwe scenariusze zdarzeń w tym rejonie Europy.

R E K L A M A

w w w . e e c p o l a n d . e u 11

Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej w ramach projektu: „Tworzenie i rozwój sieci współpracy centrów obsługi inwestora”

Współorganizator:Organizator:

W dniach  18-19  września  2014  roku  w Operze  i Filharmonii  Podlaskiej  – Europejskim Centrum Sztuki w Białymstoku odbyła się I edycja „Wschod-niego Kongresu Gospodarczego – Partnerstwo dla rozwoju”.  Dwu-dniowy  cykl  debat,  spotkań  i wydarzeń  towarzyszących  poświęconych najważniejszym dla gospodarki Polski Wschodniej kwestiom zgromadził ponad  tysiąc  osób  z Polski  oraz  z Białorusi,  Litwy,  Ukrainy,  Mołdawii i innych krajów Europy – polityków, przedstawicieli biznesu, ekspertów. W trakcie dwóch dni odbyło się 30 debat tematycznych z udziałem po-nad 100 prelegentów.

Gościem  honorowym  Wschodniego  Kongresu  Gospodarczego  był Pre-zydent  RP Bronisław Komorowski.  W wydarzeniu  udział  wzięli  także m.in.: Ilona Antoniszyn-Klik, podsekretarz  stanu  w Ministerstwie  Go-spodarki  RP, Jerzy Buzek,  poseł  do  Parlamentu  Europejskiego,  Prze-wodniczący  PE  w latach  2009-2012,  Prezes  Rady  Ministrów  w latach 1997-2001, Stanisław Ciosek,  przewodniczący  Polsko-Rosyjskiej  Izby Handlowo-Przemysłowej,  członek  Rady  Ambasadorów  Europejskiej Akademii  Dyplomacji,  ambasador  RP  w Moskwie  w latach  1989-1996,  Olgierd Dziekoński, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP, Jacek Kapica, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów RP  i Szef Służby Celnej, Erich Kieck,  dyrektor  CapacityBuilding,  Światowa  Organizacja Celna, Anatoliy Makarenko, prezes Państwowej Służby Celnej Ukrainy, Jaroslav Neverovič,  minister  energetyki  Litwy  w latach  2012-2014, Janusz Steinhoff, wicepremier, minister gospodarki w latach 1997-2001 i Antanas Śipavićius,  dyrektor  generalny Departamentu Cła Republiki Litwy Litewskiego Urzędu Celnego.

II Edycja Wschodniego Kongresu Gospodarczego24-25 września 2015 r.

Opera i Filharmonia Podlaska – Europejskie Centrum Sztukiul. Odeska 1, 15-406 Białystok

www.wschodnikongres.eu

Zapraszamy na Kongres!

R E K L A M A

Jednym z  gości honorowych drugiego dnia Europejskiego Kon-gresu Gospodarczego będzie Miguel Arias Cañete – komisarz UE ds. działań w  dziedzinie klimatu i  energii, który objął swój urząd w sytuacji, gdy Unia Europejska dojrzała do zmian polity-ki energetycznej. Wystąpienie Cañete będzie częścią sesji „Unia

Energetyczna – konkurencyjna, bezpieczna i zrównoważona energia dla europejskiego przemysłu”.

Coraz silniejsze są głosy, że UE powinna bardziej zabezpieczać się przed możliwymi tąpnięciami na rynku paliw oraz zmniejszać poziom uzależnienia od ich importu. A to w zgodnej opinii polityków i eksper-tów możliwe jest tylko przy ścisłej współpracy pomiędzy państwami członkowskimi UE.

Nominacja Cañete oznacza połączenie zagadnień energii i  polityki klimatycznej. Przed nowym komisarzem z jednej strony wyzwanie doty-

czące poprawy bezpieczeństwa energetycznego UE, z drugiej przeciw-działanie zmianom klimatycznym.

Zdaniem wielu specjalistów obie kwestie ściśle wiążą się ze sobą. W ochronie klimatu może bowiem pomóc stosowanie nowych techno-logii – więcej – polityka ochrony klimatu może stać się czynnikiem sty-mulującym innowacyjność w branży energetycznej.

Kluczową kwestią dla bezpieczeństwa energetycznego UE jest też bu-dowa transgranicznych połączeń gazowych i energetycznych – także te zagadnienia znajdziemy w programie dzisiejszego dnia (m.in. sesja „Sca-lanie Europy...”). (DM)

Współpraca krajów Unii Europejskiej w dziedzinie energetyki nie tylko zwiększa bezpieczeństwo energetyczne wspólnoty. Jest także krokiem fundamentalnym w walce o ochronę klimatu.

Energia i klimat w jednym

Eksport to za mało. Wyjście firmy na obce rynki – z inwestycjami i fuzjami – to coraz częściej warunek konieczny dalszego rozwoju.

Gospodarcza ekspansja na rynki odległe na-potyka w przypadku polskiej gospodarki na naturalne bariery. W naszej gospodarce duży udział mają małe i średnie przedsiębiorstwa, o mniejszych możliwościach pod względem

oferty, zasobów ludzkich i finansowych, zdolności do po-dejmowania ryzyka. Zarazem stosunkowo duży jest pol-ski rynek wewnętrzny, co nie motywuje do wychodzenia z działalnością lub inwestycjami poza własny rynek.

Polskie firmy mają przy tym dobre podstawy do reali-zacji strategii ekspansji zagranicznej – od dwóch dekad rośnie nieprzerwanie nasz eksport. A co najmniej od de-kady zwiększa się wartość inwestycji zagranicznych na-szych firm. Jednak działalność ta skupia się głównie na krajach Unii Europejskiej lub na niestabilnym ostatnio wschodzie Europy.

o tych i innych uwarunkowaniach, a także przykładach ekspansji mówiono już wczoraj podczas sesji „Wyzwania globalnej gospodarki. Nowe rynki, nowe kierunki”. Dziś w  programie Kongresu kontynuacja tej ścieżki tema-tycznej. Złoży się na nią podzielone na trzy sesje forum Gospodarcze Europa-Chiny, dwie części forum Współ-pracy Gospodarczej Afryka-Europa Centralna oraz po raz pierwszy w dziejach Kongresu – forum Gospodarcze Pol-ska-kraje Półwyspu Arabskiego.

Zapowiedzią „globalnej” tematyki były wczorajsze spotkania Gospodarcze Indie-Europa Centralna, w trakcie których mówiono m.in. o  nowym programie „Go India” Ministerstwa Gospodarki.

– To polska odpowiedź na indyjską strategię „Make In India”. Wspólne działania możemy podejmować m.in. w  sektorze górniczym, nowych źródłach energii, maszyn dla przetwórstwa rolno-spożywczego, farmaceutyce, technologiach informatycznych i przemyśle motoryzacyj-nym – wskazał Janusz Piechociński w czasie spotkania.

New Delhi chce, by Indie w  połowie przyszłej dekady stały się trzecią gospodarką świata. To realne. I Polska ma to na uwadze.

Natomiast dziś ciekawie zapowiadają się też dyskusje: „Ekspansja zagraniczna polskiego biznesu” oraz „Globali-zacja polskiej polityki zagranicznej”. (PS)

Nowe rynki, nowy świat

Dziś wieczorem Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wspólnie z Grupą PTWP, organizatorem Kongresu, tradycyjnie już wręczy nagrody dla innowacyjnych projektów i ich autorów.

Celem konkursu jest popularyzacja innowacyj-nych rozwiązań w  biznesie poprzez promowa-nie projektów, które otrzymały dofinansowanie w  ramach obecnej perspektywy finansowej za pośrednictwem PARP – szczególnie w  ramach

Programu operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Kolej-nym, nie mniej ważnym celem konkursu jest promocja in-nowacyjnych instytucji otoczenia biznesu, które wspierają przedsiębiorców we wdrażaniu innowacyjnych rozwiązań, a także firm, które w sposób innowacyjny wspierają rozwój swoich pracowników.

W tym roku nagrodzone zostaną przedsiębiorstwa i in-stytucje otoczenia biznesu w następujących kategoriach: Innowacyjny projekt, Innowacyjna instytucja otoczenia biznesu, Wizjoner ICT, firma odpowiedzialna w biznesie, firma na miarę dużych możliwości, Technologia kosmicz-na. Przyznana zostanie też nagroda specjalna w kategorii „Lider Innowacji i Rozwoju”. (KW)

Najlepsze, innowacyjne, nagradzane

12

R E K L A M A

It is a challenge to leave behind the stagnation that can be more dange-rous than the crisis at times because it can last for a decade or even

longer, noted former Prime Minister of the Re-public of Poland and former President of the European Parliament Jerzy Buzek during the session styled “300 billion for the new Europe”. In his opinion, it is absolutely necessary to en-courage the private sector to invest because investments in the European Union today are 20 per cent lower than they were before the crisis. ‘This is the key to developing at a rate of 3 to 5 per cent a year, instead of only half a per cent, as it is now,’ pointed out Jerzy Buzek.

Jyrki Katainen, Vice-President of the European Commission, pointed out that business is obliged to tell the institutions of the European Union how to modify and regulate the EU market in order to support investments.

‘Every country of the European Union believes to have the best projects to be fi-nanced, but we often forget that not only do these plans need to be good from the

point of view of the European Union as a whole, but they also need to trigger the interest of private equity,’ stated clearly Elżbieta Bieńkowska, European Com-missioner for Internal Market, Industry, Entrepreneurship and SMEs. What matters most? To make it happen that everyone on our continent understands that the Eu-ropean Union will lose its competitiveness in the medium term, unless it becomes an actual common market. ‘Every EU country has regulations that protect its internal market and in so doing, it weakens the European Union as a whole,’ she empha-sised.

Janusz Piechociński, Deputy Prime Minister and Minister of Economy, added that the investment programme should be accompanied by a recovery plan for mo-dern personnel because Europe is running low on specialists in many fields.

One word was on everyone’s lips during the debate – it was “innovation” as a key to the success of the Juncker’s plan. ‘We need investments that would be implemented using cutting-edge technologies which take on the risk of pioneering a given field,’ argued Markku Markkula, President of the European Committee of Regions (CoR).

‘Money for investments alone is not everything. Europe needs to “look sexy” and convince investors that they can safely invest their capital here,’ stated László Szabó, Parliamentary State Secretary at the Ministry of Foreign Affairs and Trade of Hungary. In his view, the European Union should perceive the countries of our region, which are and will continue to be the driving force behind the development of the EU, in this very context. ‘It is here that things worth copying throughout the entire European Union happen,’ he assured. (PA)

Let Europe convince others of its investment attractiveness The programme of pumping over EUR 300 billion into the economy of the European Union will not suffice to drive economic development. It is necessary to convince private investors that they can safely invest in Europe and make a profit on doing so. This is the principal message of the inaugural session of the European Economic Congress in Katowice.Not only is the

Polish economy formally part of the economy of the European

Union, but it also constitutes its increasingly significant component – the economic development of our country is essential to overcoming the crisis in Europe.

Here, in Europe, we need to keep transforming the traditio-nal economy into the knowled-ge-based economy. For Poland, it means utilising the powers of the best ever educated gene-ration of young Poles. It is our great development potential.

Reindustrialisation based on innovations is an opportunity to accelerate the development of Europe as a whole. Indeed, it is impossible to compete solely on low labour costs, and com-pete we must. It should also be noted that there are too many barriers to the development of innovation in our reality. No al-lowances have appeared in the

Polish tax system so far which would encourage people to pursue innovation.

Although we are not starting from scratch, there is still much for us to do. Polish institutions of higher education need to open to scientists from abroad – they need to become centres of creativity, thus benchmar-king against the best practice. Therefore, I have submitted an ambitious bill on supporting innovation, which includes the possibility of deducting 150 per cent of the amount of expendi-ture on research and develop-ment from prime costs. I have taken this legislative initiative with young Poles in mind. It is our ambition to export tech-nologies, not technologists – patents, not their authors. We have to set ourselves some ambitious goals. Provided that the bill mentioned above transforms into an act which comes into force, one of such tasks will be to make Poland be ranked among the top ten of the most innovative economies in Europe within the next 10 years (editor’s note: at present, Poland is ranked among the first thirty of the most innovati-ve economies in Europe).

Apart from innovation, we will also need other actions, including the necessity of building trust between the state and business. That is the aim of the presidential tax code bill. (OFF)

It is our ambition to export technologies, not technologists – patents, not their authors

Bronisław Komorowski, President of the Republic of Poland

From left: Jyrki Katainen and Elżbieta Bieńkowska.