Dodatek 07/2011 (133)

16
Gazeta bezpłatna nakład: 14 000 egz. 16.02.2011 - 23.02.2011r. nr 7 (133) W NUMERZE: - To było normalne małżeń- stwo – mówią ci, którzy Domini - ka i Justynę K. znali od dziecka. Pobrali się 4 lata temu, pół roku później urodził im się syn. W grudniu Dominik K. zgłosił na policji zniknięcie żony; twierdził, Makabryczna zbrodnia w Lechitowie Śmierć pod podłogą Podwójne zabójstwo w gm. Wąsosz. Mieszkaniec Lechitowa zabił swoją żonę oraz znajomą. Zrobił to kilka miesięcy temu, ale sprawa teraz wyszła na jaw. Ciało żony ukrył pod podłogą w pokoju swego domu. Rodzinie wmawiał, że wyjechała do Niemiec z kochankiem. Kiedy teściowa odkryła zwłoki, zgłosił się na policję. Następnego dnia w niedalekim Bełczu Małym znaleziono kolejne ciało. Mężczyzna przyznał się do zabójstwa obu kobiet. że zostawiła go dla kochanka, z którym spotykała się w jednej z pobliskich miejscowości. Potem przedstawił wersję, że jej szukał, ale dowiedział się, że wyjechała do Niemiec. Rodzina nie wierzyła w tę wersję i rozwieszała plakaty na terenie powiatu górowskie- go. – Cały czas odbieraliśmy od córki sms z informacją, że do nas nie wróci, ale ja w te wiadomości nie wierzyłam. Nie wierzyłam, że mogłaby zostawić swoje dziecko mówi matka zamordowanej Ju- styny. Kobieta, pod nieobecność córki, często zajmowała się wnu- kiem. Być może do dzisiaj nie poznalibyśmy prawdy, gdyby nie zauważyła w pokoju uszkodzo- nych paneli podłogowych. Wte- dy Dominik K. uciekł z domu. Prawdopodobnie chciał popełnić samobójstwo, wysłał też do bra- ta żony smsa, w którym przy- znał się do zabójstwa. Ostatecz- nie jednak zgłosił się na policję i wskazał miejsce ukrycia zwłok. Policjanci i prokurator natych- miast pojechali na miejsce trage- dii. Oględziny trwały do godziny trzeciej nad ranem. - Niestety, potwierdziły się te makabryczne okoliczności - powiedziała Lilian- na Łukasiewicz, prokurator rejo- nowy w Głogowie. Ciało kobiety 26-letniej było ukryte pod pod- łogą. Jak się okazało, to nie je- dyne zabójstwo, które 28-letni mężczyzna ma na sumieniu. Następnego dnia, po południu w oddalonym o kilka kilometrów od Lechitowa Bełczu Małym znale- ziono zwłoki innej młodej kobiety - 23-latki, która zaginęła w listo- padzie ubiegłego roku. - Myślę, że on to planował; podejrzewam, że jest odpowiedzialny za zniknięcie Agnieszki, która zaginęła krótko przed Justyną. Mam nadzieję, że za to co zrobił, zostanie odpo- wiednio ukarany - mówiła matka Justyny. Dominik K. przyznał się do obu zabójstw. - Nie mogę na razie zdradzać szczegółów śledztwa, także wyników sekcji zwłok powiedział w poniedziałek ra- diu Elka zastępca prokuratora rejonowego w Głogowie Marek Wójcik. Na wniosek prokuratury sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Dominika K. na trzy miesiące. (kas/emi/han) Fot. (3x) Katarzyna Czyżak Ciało drugiej kobiety znaleziono na terenie żwirowni w Bełczu Małym Rozmowa z matką zamordowanej Justyny Przez dwa miesiące przychodziła do po- koju wnuka, by tulić go do snu. Czasami z nim zasypiała. A córka leżała obok, pod podłogą... s.2 Magistrat bez podwyżek - Odebranie podwyżek pracownikom sa- morządu Leszna to nie nasz pomysł, tylko prezydenta – mówią radni PO i PiS. Zda- niem Tomasza Malepszego stanowisko centroprawicowej koalicji ma charakter ataku politycznego, w dodatku nie znajdu- jącego oparcia w rzeczywistości. s.2 Minister-cień Jeżeli nie cała „Piątka”, to chociaż obwod- nica Leszna - uchyla rąbka wyborczego programu poseł SLD Wiesław Szczepań- ski. Przyznał on w Rozmowach Elki, że jest kimś w rodzaju ministra infrastruktury w nieformalnym „gabinecie cieni” partii. s.3 Najtańsze kino 3D jest w Lesznie W Centrum Kultury i Sztuki w Lesznie ruszyło kino 3D. Inwestycja kosztowała prawie pół miliona złotych, jednak jej efekt jest, jak mówi dyrektor Błażej Baraniak, imponujący. s.5 Czech wjechał w tira Z urazem głowy trafił do wschowskiego szpitala czeski kierowca, który przed tygo- dniem doprowadził do wypadku w Dębo- wej Łęce. Jego bus zjechał na lewy pas, zahaczając kabiną o naczepę tira. s.6 Beniaminek bez szans Trochę emocji na początku, później szło już z górki. Szczypiorniści Arotu Astromalu Leszno, zgodnie z oczekiwaniami rozgro- mili beniaminka z Nowej Soli, wygrali aż 41:22. s.13 F1 w moim zasięgu Mam jeszcze 2-3 lata, żeby wystartować w Formule 1 – mówi Kuba Giermaziak z Godurowa, kierowca ścigający się w serii Porsche Supercup. s.16 W tym domu, pod podłogą, morderca ukrył ciało Justyny

description

Gazeta bezpłatna

Transcript of Dodatek 07/2011 (133)

Page 1: Dodatek 07/2011 (133)

Gazeta bezpłatna nakład: 14 000 egz. 16.02.2011 - 23.02.2011r. nr 7 (133)

W NUMERZE:

- To było normalne małżeń-stwo – mówią ci, którzy Domini-ka i Justynę K. znali od dziecka. Pobrali się 4 lata temu, pół roku później urodził im się syn. W grudniu Dominik K. zgłosił na policji zniknięcie żony; twierdził,

Makabryczna zbrodnia w Lechitowie

Śmierć pod podłogą

Podwójne zabójstwo w gm. Wąsosz. Mieszkaniec Lechitowa zabił swoją żonę oraz znajomą. Zrobił to kilka miesięcy temu, ale sprawa teraz wyszła na jaw. Ciało żony ukrył pod podłogą w pokoju swego domu. Rodzinie wmawiał, że wyjechała do Niemiec z kochankiem. Kiedy teściowa odkryła zwłoki, zgłosił się na policję. Następnego dnia w niedalekim Bełczu Małym znaleziono kolejne ciało. Mężczyzna przyznał się do zabójstwa obu kobiet.

że zostawiła go dla kochanka, z którym spotykała się w jednej z pobliskich miejscowości. Potem przedstawił wersję, że jej szukał, ale dowiedział się, że wyjechała do Niemiec. Rodzina nie wierzyła w tę wersję i rozwieszała plakaty na terenie powiatu górowskie-go. – Cały czas odbieraliśmy od córki sms z informacją, że do nas nie wróci, ale ja w te wiadomości nie wierzyłam. Nie wierzyłam, że mogłaby zostawić swoje dziecko – mówi matka zamordowanej Ju-styny. Kobieta, pod nieobecność córki, często zajmowała się wnu-kiem. Być może do dzisiaj nie poznalibyśmy prawdy, gdyby nie zauważyła w pokoju uszkodzo-nych paneli podłogowych. Wte-dy Dominik K. uciekł z domu. Prawdopodobnie chciał popełnić samobójstwo, wysłał też do bra-ta żony smsa, w którym przy-znał się do zabójstwa. Ostatecz-nie jednak zgłosił się na policję i wskazał miejsce ukrycia zwłok. Policjanci i prokurator natych-miast pojechali na miejsce trage-dii. Oględziny trwały do godziny

trzeciej nad ranem. - Niestety, potwierdziły się te makabryczne okoliczności - powiedziała Lilian-na Łukasiewicz, prokurator rejo-nowy w Głogowie. Ciało kobiety 26-letniej było ukryte pod pod-łogą.

Jak się okazało, to nie je-dyne zabójstwo, które 28-letni mężczyzna ma na sumieniu. Następnego dnia, po południu w oddalonym o kilka kilometrów od Lechitowa Bełczu Małym znale-ziono zwłoki innej młodej kobiety - 23-latki, która zaginęła w listo-padzie ubiegłego roku. - Myślę, że on to planował; podejrzewam, że

jest odpowiedzialny za zniknięcie Agnieszki, która zaginęła krótko przed Justyną. Mam nadzieję, że za to co zrobił, zostanie odpo-wiednio ukarany - mówiła matka Justyny.

Dominik K. przyznał się do obu zabójstw. - Nie mogę na razie zdradzać szczegółów śledztwa, także wyników sekcji zwłok – powiedział w poniedziałek ra-diu Elka zastępca prokuratora rejonowego w Głogowie Marek Wójcik. Na wniosek prokuratury sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Dominika K. na trzy miesiące. (kas/emi/han)

Fot.

(3x)

Kat

arzy

na C

zyża

k

Ciało drugiej kobiety znalezionona terenie żwirowni w Bełczu Małym

Rozmowa z matką zamordowanej JustynyPrzez dwa miesiące przychodziła do po-koju wnuka, by tulić go do snu. Czasami z nim zasypiała. A córka leżała obok, pod podłogą... s.2

Magistrat bez podwyżek- Odebranie podwyżek pracownikom sa-morządu Leszna to nie nasz pomysł, tylko prezydenta – mówią radni PO i PiS. Zda-niem Tomasza Malepszego stanowisko centroprawicowej koalicji ma charakter ataku politycznego, w dodatku nie znajdu-jącego oparcia w rzeczywistości. s.2

Minister-cieńJeżeli nie cała „Piątka”, to chociaż obwod-nica Leszna - uchyla rąbka wyborczego programu poseł SLD Wiesław Szczepań-ski. Przyznał on w Rozmowach Elki, że jest kimś w rodzaju ministra infrastruktury w nieformalnym „gabinecie cieni” partii. s.3

Najtańsze kino 3D jest w LesznieW Centrum Kultury i Sztuki w Lesznie ruszyło kino 3D. Inwestycja kosztowała prawie pół miliona złotych, jednak jej efekt jest, jak mówi dyrektor Błażej Baraniak, imponujący. s.5

Czech wjechał w tiraZ urazem głowy trafił do wschowskiego szpitala czeski kierowca, który przed tygo-dniem doprowadził do wypadku w Dębo-wej Łęce. Jego bus zjechał na lewy pas, zahaczając kabiną o naczepę tira. s.6

Beniaminek bez szansTrochę emocji na początku, później szło już z górki. Szczypiorniści Arotu Astromalu Leszno, zgodnie z oczekiwaniami rozgro-mili beniaminka z Nowej Soli, wygrali aż 41:22. s.13

F1 w moim zasięguMam jeszcze 2-3 lata, żeby wystartować w Formule 1 – mówi Kuba Giermaziak z Godurowa, kierowca ścigający się w serii Porsche Supercup. s.16

W tym domu, pod podłogą, morderca ukrył ciało Justyny

Page 2: Dodatek 07/2011 (133)

2 16 lutego 2011Wydarzenia

LESZNO: ul.A.Krajowej Waldi, Tele Pizza, Parking pod Wiaduktem – ul.Grota Roweckiego, ul.Korcza Nomi, ul.Niepodległości 26 Salon prasowy, ul.1 Maja 46, Sklep Moraś, ul.Saperska 16, ul.21 Października, ul.Mickiewicza 5 PWSZ, ul.Nowy Rynek 2, os.Ogrody 4, ul.Opalińskich 4 Punkt ksero , ul.Ofiar Katynia 12, ul.Jagienki 24, ul.Rejtana 44, ul.Szczepanowskiego 63, ul.Zamenhofa 25, ul.Lipowa 39, ul.Lipowa Wodociągi, CPN , ul.Sułkowskiego Kogucik, Strzelecka 7, ul.Powstańców Wlkp. 12/8, ul.Starozamkowa 1, ul.Niemiecka 1 b, ul.Machnikowskiego 22, ul.Łanowa 11, ul.Jeziorkowskiej, ul.Narutowicza 74, ul.Wróblewskiego, ul.Gronowska 65, ul.Kmicica 15, ul.Kochanowskiego 4a, ul.Dożynkowa 62, ul.Lotnicza 32, ul.Miśnieńska 17, ul.Wyszyńskiego 53, ul.Łowiecka 11, ul.Szybowników 22, ul.Czarnieckiego 13, ul.Wiejska 15, Delikatesy Przemko, ul.Balono-wa CPN, ul.Reja 8, Sklep przy Harcówce, ul.Okrzei 62, ul.Wieniawa 41a, sklep Iga, ul.Snycerska 3, ul.Okrężna Almark, Aleje Krasińskiego Kiosk Ruchu, ul.Luksemburska Pronet, WMB, ul.55 Pułku Piechoty Byczy Punkt, ul.Święciechowska Kiosk Ruchu przy Akwawicie, ul.Słowiańska, Chata Polska, C.H. Bricomarche/Intermarche, C.H.Nasze Leszno, C.H. Manhattan, Słomiński Pawilon, ul.Śniadeckich Urząd Pracy, ul.Towarowa PKS, Manhattan, Społem PSS: ul.17 Stycznia, ul.Jagiellońska, ul.Opalińskich, ul.55-ego Pułku, ul.Lubu-ska 17, ul.Lipowa Salon prasowy, ul. Kmicica 5 Minut, ul.Karasia 15 Urząd Miasta, Rynek Restauracja Ratuszowa, Pływalnia Akwawit, L.C.M.Ventriculus, ul.Chrobrego Medical, Restauracja McDonald’s, ul.Bracka Bar Oregano, Cukiernie Sobota, ul.Dekana Hurtownia Kawy i Herbaty Dukar, ul. Leśna 4 MZK, Plac Kościuszki Starostwo Powiatowe, Nowy Rynek Agencja Eureka, ul.Kiepury Szpital, Kaufland , Stacje Jespol, ul.Śniadeckich CPN BP, CPN Perła, ul.Słowiańska ELKA TAXI, Metro TAXI, Mini TAXI TAXI 98,50. KRZEMIENIEWO: ul.Wiejska109, Dworcowa 146, Kociugi 21, ul.Dworcowa 146, Drobnin 2, 46, RADOMICKO 63, NOWY BELĘCIN: Karchowo, LIPNO: Powstańców Wlkp. 37, Powstańców Wlkp.7, MÓRKOWO: sklepy, ŁONIEWO 33, OSIECZNA: Rynek 4, 16, ul.Kościuszki 27, 48 ul.Kopernika 4a, GD Samopomoc Chłopska - Stacja Paliw, DOBRA-MYŚL, KĄKOLEWO: ul.Rydzyńska 27 a, ul.Krzywińska 27, Sklep GS, Maciejewo, Ziemnice, Wojnowice 15, KĄKOLEWO: ul.Rydzyńska, KĄTY: GD Samopomoc Chłopska, Kąty 89, PAWŁOWICE: ul.Wielkopolska 55, ul. Mielżyńskich 58, ul.Wielkopolska 116, RYDZYNA: ul. Kościuszki 2, 12, ul.Rzeczypospolitej, Dąbcze 42, Kłoda 79, CPN, Rojęczyn, BOJANOWO: Rynek 1, ŚWIERCZYNA: GD Samopomoc Chłopska, NOWA WIEŚ, ŚMIGIEL: Mickiewicza 4, Kościuszki 35,52, ul. Ogrodowa, Skarżyńskiego 5a, NIETĄŻKOWO: ul.Arciszewskich 2 a, ŚWIĘCIECHOWA: Rynek 7, ul.Wolności 2, 25, DŁUGIE STARE: ul.Wiosenna 10, ul.Jesienna 5 b, GOŁANICE: ul.Stawowa 10, Parkowa 32, Jezierzyce K 56, KRZYCKO MAŁE: ul.Główna 35, LASOCICE: Święchowska 1, Niechłód 22, WILKOWICE: ul. Boczna 1, Dworcowa 53, Park 10, Zbarzewo 42, PRZYBYSZEWO: ul.Wiejska 11, 59, WŁOSZAKOWICE: ul.Grotnicka 35, ul.Kurpińskiego sklep „14”, ul.Powstańców Wlkp 17, ul.Zalesie 9C, GROTNIKI: ul.Krótka 5, Piaskowa 5, BUKÓWIEC GÓRNY: ul.Machcińska 2, Powstańców Wlkp 43, 126, DŁUŻYNA: 5a, KRZYCKO MAŁE: Główna 31 ABC, Główna 35, KRZYCKO WIELKIE: ul. 700 lecia 2, ul. Krzyckiego 86, ul.Szkolna 1 ABC, ul.Sądzia 40A, BUCZ/GM.PRZEMĘT: Kasztanowa12, 16, BARCHLIN ul.Główna 19, Poladowo 12.

Kolportaż Gazety bezpłatnej Dodatek:

Wydawca:AWR ELKA sp. z o.o.

Roman Lewicki - dyrektor,

Arek Wojciechowski - red. naczelny,

Emilia Wojciechowska - szef informacji, Klaudia Dymek

- red. prowadzący/ skład

Dziennikarze: Aldona Brycka-Jaskierska,

Hanna Ciesielska,Kasia Czyżak, Jarek Adamek,

Marcin Hałusek, Michał Konieczny, Michał Wiśniewski

Siedziba redakcji:Leszno, ul. Sienkiewicza 30a

tel. 65 5295678e-mail:[email protected]

Druk:Drukarnia POLSKAPRESSE Sp. z o.o.

- Byli młodym małżeń-stwem. Jak im się układało?

- Znali się od dawna; wycho-wywali się w sąsiednich miej-scowościach, chodzili do tej sa-mej szkoły w Wąsoszu. Justyna była w niego ślepo zapatrzona, ale ja mu nie ufałam, zawsze byłam przeciwna ich związko-wi. Pobrali się cztery lata temu. Kłócili się często, Dominik na-wet przyznał się, że bił córkę. Ale zabić... Nigdy nie zrozu-miem, jak można zabić osobę, z którą się wzięło ślub i ma się małego syna.

- Jak Dominik tłumaczył zniknięcie żony?

- Uznał, że Justyna uciekła do kochanka. Nawet poszedł ze mną sprawdzić, czy nie ma jej u tego mężczyzny. Tamten stwier-dził, że nie widział jej od dawna. Zgłosiliśmy zatem zniknięcie na policji. Po zgłoszeniu czekałam na reakcję. Niestety funkcjona-riusze nie zjawili się nawet, by sprawdzić mieszkanie, a były tam ślady krwi na umywalce i taborecie, które później wymy-to.

- Justyna zniknęła w grud-niu. Szukaliście jej?

- Cały czas próbowaliśmy się z nią skontaktować. Szuka-liśmy jej wszędzie. Dominik na-wet rozwieszał plakaty. W czasie poszukiwań odbieraliśmy smsy z telefonu córki; pisała, że jest szczęśliwa, że nie wróci i mamy ją zostawić w spokoju. Później okazało się, że to Dominik wy-syłał je do nas, by odwrócić podejrzenia od siebie i zrzucić winę na Justynę, która miała odejść do kochanka. Kłamstwo

wyszło na jaw, gdy policja zna-lazła telefon Justyny w lombar-dzie. Okazało się, że sprzedał go Dominik. Wtedy skończyły się smsy. On był cwany i świetnie udawał. Płakał po zniknięciu, pytał często, jak córka mogła go zostawić. Omamił nas tak samo, jak to zrobił z Justyną kilka lat temu.

- Kiedy zorientowała się Pani co zrobił?

- Wiedziałam od początku, że coś jest nie tak, bo Justyna nigdy nie uciekłaby z domu bez dziecka. Na krok nie odstępowa-ła małego, a jak musiała wyjść, prosiła żebym zaopiekowała się wnukiem. Po zniknięciu córki częściej przebywałam z małym w domu. Nawet nocowałam w pokoju, w którym, jak się oka-zało, było jej ciało. W czwartek zaniepokoiły mnie uszkodzone panele połogowe. Dziwnie wy-suwały się spod regału. Chcia-łyśmy nawet to sprawdzić z sy-nową, ale nie starczyło nam sił. Zorientowałyśmy się tylko, że li-stwa jest wyrwana i połamana. Już wiedziałyśmy, że coś tam jest. Myślałam, że to jej rzeczy, a okazało się, że pod podłogą ukryto ciało zawinięte w koc...

- Zięć jednak sam zgłosił się na policję...

- Gdybym nie zwróciła uwa-gi na panele, pewnie by tego nie zrobił. Wiedział, że nie ma już wyjścia. Usłyszał naszą rozmo-wę i postanowił się przyznać. Napisał list, pożegnał się z sy-nem i wyjechał. Gdy dojechał do Góry, wysłał smsa do syno-wej, że nas kocha i przeprasza. Później dotarł do nas kolejny sms, w którym przyznał się, że zabił Justynę i jedzie popełnić samobójstwo. Zaalarmowali-śmy policję. Wtedy pojechał na komendę; przyznał się do zabój-stwa.

- Czy to mógł być wypa-dek?

- Myślę, że on to planował i podejrzewam, że jest też odpo-wiedzialny za śmierć Agnieszki, która zaginęła krótko przed Ju-styną. Dobrze, że nic nie zrobił synkowi. Chyba zabrakło mu odwagi by skrzywdzić własne dziecko. Mam nadzieję, że za zbrodnie zostanie odpowiednio ukarany. Rozmawiała Katarzyna Czyżak

Zamrożenie płac pracowni-kom samorządu wprowadzono do tegorocznego budżetu Leszna podczas sesji jako prezydenc-ką autopoprawkę. Rezygnacja z 3-procentowej podwyżki zaosz-czędzi półtora miliona złotych w roku, a w skali całej kadencji sześć milionów. Razem z tą zmia-ną dokonano innych, zwłaszcza uwzględniających postulaty Plat-formy Obywatelskiej i częściowo Prawa i Sprawiedliwości. Powsta-ło więc wrażenie, że spełnienie wymogów centroprawicowej ko-alicji odbywa się właśnie kosztem podwyżek. Szefowie klubów PO i PiS oraz przewodniczący Rady Miasta Leszna zapewniają, że to wrażenie całkowicie mylne.

- To prezydent Malepszy z własnej inicjatywy skreślił pla-nowane środki na podwyżki – mówi Tadeusz Pawlaczyk. Sła-womir Szczot dodaje, że według jego informacji Tomasz Malepszy od dawna planował pozbawienie pracowników wyższych pensji, wnioski radnych stały się dla niego wygodnym pretekstem. In-formacje pochodzić mają z ano-nimowego, ale pewnego źródła. - Z tego budynku – mówi Szczot, wskazując na gmach magistratu. Dowodem na wolę prezydenta ma być też, zdaniem radnych, Wielo-letnia Prognoza Finansowa – nie przewiduje się w niej żadnych podwyżek w latach 2012-2015. - Skończyło się życie na kredyt i teraz mieszkańcy muszą za to za-płacić – ostrzega Szczot.

Radni POPiS mieli zaś być za-skoczeni ostatecznym kształtem autopoprawki, jednak ze względu na dobro budżetu nie chcieli na gorąco jej zmieniać, odblokowu-jąc pieniądze i szukając nowego pokrycia wydatków. Zapewniają jednak, że znajdą pieniądze na podwyżki w tegorocznym budże-cie. - Będziemy wnikliwie przy-glądać się wszystkim wydatkom – mówią radni – poza tym liczymy na wolne środki po rozliczeniu ubiegłego roku.

Rozmowa z matką zamordowanej Justyny

Śmierć pod podłogąPrzez dwa miesiące przychodziła do pokoju wnuka, by tulić go do snu. Czasami z nim zasypiała. A córka leżała obok, pod podłogą...

Malepszy: POPiS doskonale wiedział, że nie będzie podwyżek.

Tomasz Malepszy odnosząc się do zarzutów centroprawicowej koalicji podkreślił, że od samego początku rozmów na temat wnio-sków PO i PiS informował rad-nych, że wydatki znajdą pokrycie w oszczędnościach na wynagro-dzeniach. - Była zgoda, nikt nawet słowa nie powiedział – zapewniał w Radiu Elka. Zdaniem prezy-denta stanowisko Centroprawicy ma charakter czysto polityczny. Przyznał też, że rzeczywiście za-stanawiał się nad przyznawaniem podwyżek jeszcze przed opraco-waniem autopoprawki. Malepszy jednak dementuje informację, jakoby pensje miały być zamrożo-ne na najbliższe pięć lat, o czym informowali radni PO i PiS.

Prezydent dodał, że jest zdegu-stowany upolitycznieniem funkcji przewodniczącego Rady Miasta Leszna przez Tadeusza Pawlaczy-ka. - Przez 16 lat mojej obecności w samorządzie nie było takich sytuacji – powiedział. Dodał, że dziwi go zwłaszcza identyfikacja Pawlaczyka, radnego Platformy, z Prawem i Sprawiedliwością. - Na mieście mówi się, że zawdzięcza tej opcji karierę – dodał prezydent – to chyba dowód na słuszność tej tezy. (jad)

Polski Związek Głuchych otrzyma na prowadzenie Ośrod-ka Rehabilitacji i Wsparcia Spo-łecznego Osób Niesłyszących 50 tysięcy złotych. Organizacja wnioskowała o 65 tysięcy, jednak w ogłoszeniu o konkursie widnia-ła kwota o 15 tysięcy mniejsza – czytamy w komunikacie MOPR, podpisanym przez dyrektor Alicję Sołtysiak.

Konkurs na prowadzenie Spe-cjalistycznej Poradni Rodzinnej

wygrało natomiast Stowarzysze-nie Społeczno-Kulturalne Krokus. Tu na finansowanie przewidziano 80 tysięcy złotych i właśnie taką dotację organizacja otrzyma.

Były to ostatnie dwa konkur-sy na prowadzenie zadań z za-kresu pomocy społecznej, zleco-nych przez samorząd. Wcześniej rozstrzygnięto postępowania w sprawie Ośrodka Interwencji Kryzysowej i Młodzieżowego Cen-trum Profilaktyki. (jad)

POPiS: chcieliśmy cięć, ale nie takich

Magistrat bez podwyżek- Odebranie podwyżek pracownikom samorządu Leszna to nie nasz pomysł, tylko prezydenta – mówią radni PO i PiS. Zdaniem Tomasza Malepszego stanowisko centroprawicowej koalicji ma charakter ataku politycznego, w dodatku nie znajdującego oparcia w rzeczywistości. - Informowałem kluby PO i PiS, że autopoprawka do budżetu będzie dotyczyła zamrożenia płac – mówił w Radiu Elka.

Komu przyznano pieniądze

Konkursy zakończoneMiejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Lesznie poinformował o rozstrzygnięciu konkursów na prowadzenie Ośrodka Rehabilitacji dla Osób Niesłyszących oraz Specjalistycznej Poradni Rodzinnej. Umowy zostaną podpisane z Polskim Związkiem Głuchych i Stowarzyszeniem Krokus.

Page 3: Dodatek 07/2011 (133)

3Wydarzenia16 lutego 2011

- Ma pan „jedynkę” na li-ście?

- Nie, myślę będzie ją miał pan Leszek Aleksandrzak, przewod-niczący Rady Wojewódzkiej SLD, który jest jednocześnie wicesze-fem klubu.

- Ale niczym się nie wsławił, w odróżnieniu od pana.

- Ale pewne zasady obowiązu-ją i nie roszczę sobie pretensji do pierwszego miejsca.

- Nikt nie proponował, tak z grzeczności? Po tym słynnym wystąpieniu w sprawie ministra Grabarczyka w Sejmie, gdzie jak napisała Rzeczpospolita „otarł się pan o geniusz”?

- Nie wiem, czy się otarłem o geniusz, fakt że wystąpienie kosz-towało mnie trochę czasu i ner-wów.

- A czy to jest tak, że Alek-sandrzak będzie miał „jedyn-kę”, bo jest człowiekiem Napie-ralskiego a pan nie?

- Nie, ja bym nie dzielił ludzi w SLD na tych od Napieralskie-go i nie Napieralskiego. To jedno ugrupowanie polityczne i wszyst-kim nam zależy na dobrym wyni-ku wyborczym.

- Nie ma takich ugrupowań, które mówią tylko jednym gło-sem. Wszędzie są frakcje.

- Zbliżamy się do wyborów i coraz bardziej potrzebna jest jed-ność, to ona pozwala osiągnąć do-bry wynik.

- Jedność, a mimo to ludzie Napieralskiego są lepiej usta-wieni na listach.

- Nie tak to widzę. To od po-szczególnych osób i ich pracy w regionie i okręgu zależeć będzie ich ocena przez wyborców.

- Ale ustawienie dużo daje.- Pewnie tak, ale kiedy patrzy-

my na notowania Sojuszu zbli-żające się dziś do 20 procent jest realna szansa, żeby w tym okręgu uzyskać co najmniej trzy manda-ty. I o tyle będziemy walczyć.

- A jeszcze niedawno mówi-ło się, że z jednym może być problem.

- Tak, ale należy pamiętać, że ten okręg był cały czas lewicowy. Nawet wtedy, gdy SLD miał niskie notowania zdobywaliśmy tu dwa mandaty. Liczę, że w związku ze wzrostem notowań – bo są uśred-nione, na wschodzie niższe, tutaj wyższe – mamy realną szansę na trzech parlamentarzystów.

- Odzyskacie Wielkopolskę dla Lewicy.

- No może nie odzyskamy, bo musielibyśmy tu wygrać wybory, czego bardzo bym chciał. Ale re-alne jest podwojenie liczby man-datów.

- Korzystacie na starciu ty-tanów.

- Być może jesteśmy po pro-stu alternatywą. Kiedy pytało się wyborców, dlaczego głosują na PO odpowiadali „żeby do władzy

nie wrócił PiS”. Wtedy SLD miał notowania poniżej 10 procent, a więc alternatywą nie był. Teraz, kiedy poparcie wzrasta – do 18, 19 czy 20 procent alternatywą się stajemy, dlatego część wyborców Platformy Obywatelskiej może dojść do wniosku, że warto na nas zagłosować. Zresztą część elekto-ratu PO wcześniej głosował na SLD, jednak takie rzeczy jak Afera Rywina, zdławienie inflacji i defi-cytu sprawiły, że część wyborców poszła w innym kierunku. Teraz jest nadzieja, że wrócą do nas, bo rzeczywiście Platforma przez trzy lata rządów jednak zawiodła.

- Obiecała podatek 3 x 15, li-kwidację Senatu, zmniejszenie Sejmu...

- Były obietnice dróg, kolei, re-form finansowych. Okazuje się, że nic z tego nie wyszło. Mamy chaos na kolei, nowy program budowy dróg, a więc fiasko poprzedniego programu. Mamy OFE i raport

MAK, trochę się tego nazbierał. Ludzie to widzą i widzą, że mają alternatywę.

- Ale jaką wy jesteście alter-natywą? Nie wiemy, co chcecie ludziom zaproponować.

- W kwietniu lub maju przed-stawimy program. Zaproponuje-my w nim nasze działania, które wprowadzimy w życie, gdy Sojusz Lewicy Demokratycznej będzie miał możliwość współrządzenia. Pamiętajmy, że od 1990 roku nie zdarzyło się jeszcze, żeby jakakol-wiek partia rządziła samodziel-nie.

- A wie pan już, co będzie w tym programie?

- Wiem, co będzie w części do-tyczącej infrastruktury, bo za to odpowiadam. Na razie jeszcze nie chcę tego ujawniać. Reszta to pra-ca poszczególnych zespołów.

- Dopuszczenie aborcji, zrównanie par gejowskich z małżeństwami, in vitro, mająt-ki kościelne...

- Mówi pan o skrajnościach. Ja chcę mówić o sprawach socjal-nych, gospodarczych.

- No to co będzie, jeśli cho-dzi o infrastrukturę? Choćby o naszą nieszczęsną „Piątkę” - gotowa na 2015 rok?

- Tego nie mogę obiecać. Trzeba będzie przede wszystkim przejrzeć program, który jest już przygotowany, jak są przygoto-wane, zaawansowane zawarte w nim drogi i czy inne nie są lepiej przygotowane. Jaka będzie per-spektywa pieniędzy na lata 2013-20 i o ile budżet może zwiększyć finansowanie? Być może nie cała „Piątka”, ale poszczególne ele-menty – na przykład obwodnica Leszna – byłyby realne do zreali-zowania.

- Macie „gabinet cieni”? To dobry zwyczaj w angielskiej de-mokracji.

- Mamy osoby, które odpowia-dają za poszczególne dziedziny ży-cia gospodarczego, ja monitoruję Ministerstwo Infrastruktury.

- Czyli jest pan ministrem w gabinecie cieni?

- Jeżeli pan to tak nazywa, to jestem. Wszystkie rzeczy dotyczą-ce infrastruktury są w SLD odsy-łane do mnie.

- Ale może się okazać, że ministrem – nawet po świet-

nym wyniku SLD w wyborach – będzie nadal pan Cezary Gra-barczyk.

- Oczywiście że może. Po wy-borach zaczyna się układanka polityczna, kto zostaje jakim mi-nistrem.

- Podobno pan Schetyna z panem Napieralskim przeszli na „ty” i wypili brudzia.

- Większość parlamentarzy-stów z dłuższym stażem jest na „ty”.

- Ale oni rozmawiają o ko-alicji.

- Proszę więc ich o to zapytać.- Ale poza oboma Grzegorza-

mi nikt o tym nie wie?- Wiedzą, ale dlaczego mam

dziś ujawniać, o czym rozmawia-ją. My w tej chwili mówimy przede wszystkim o dobrym wyniku wy-borczym, bo od niego zależy moż-liwość koalicji. Trudno być koali-cjantem mając osiem czy dziewięć procent – trzeba mieć co najmniej kilkanaście.

- Ale nie otrząsa pana per-spektywa koalicji z PO?

- Dlaczego?- I bycie wiceministrem u

Cezarego Grabarczyka?- Nad tym bym się zastano-

wił.- Czyli powiedzielibyście ko-

alicja tak, ale bez Grabarczyka.- Niekoniecznie, ale zastana-

wiałbym się nad moim udziałem w tym resorcie.

- Nie lubicie się?- Nie, ale jego działanie nie jest

właściwe, co widać po działaniach jego ludzi, których nazywam „de-santem łódzkim”.

- Kiedy brałem udział w spotkaniu samorządowców z ministrem, podczas którego usłyszeliśmy, że S-5 na razie nie będzie zastanawiałem się, czy on czasami nie wie, że pan jest właśnie z Leszna i właśnie ze względu na pana nie podjął takiej decyzji.

- Nie chciałbym być tak po-strzegany. Zresztą ta droga od samego początku była źle przygo-towana, potem nasi parlamenta-rzyści – zwłaszcza ci z PO – zbyt słabo lobbowali na jej rzecz.

- To, na koniec, które miej-sce na liście?

- Liczę na drugie.Rozmawial: Jarek Adamek

Może chociaż obwodnica Leszna?

Minister - cień

Jeżeli nie cała „Piątka”, to chociaż obwodnica Leszna - uchyla rąbka wyborczego programu poseł SLD Wiesław Szczepański. Przyznał on w Rozmowach Elki, że jest kimś w rodzaju ministra infrastruktury w nieformalnym „gabinecie cieni” partii. Sojusz przygotowuje się do wyborów licząc na to, że skorzysta na wojnie PO z PiSem, choć na samodzielne rządy nie ma co liczyć. Koalicja z Platformą oczywiście jest możliwa, choć Szczepański zastrzega, że niekoniecznie interesuje go współpraca z ministrem Grabarczykiem.

Fot.

Jare

k A

dam

ek

Page 4: Dodatek 07/2011 (133)

4 16 lutego 2011Wydarzenia

Jarek Adamek

Ukłony dla śmieciarzy

Do zdarzenia doszło 1 maja 2010 roku. Późnym wieczorem 53-latek ze Wschowy zjawił się z nożem w ręku w miejscowym autokomisie. Zaatakował wła-ściciela, zadając mu cios w gar-dło. Mężczyzna cudem przeżył, a napastnika zatrzymano. Powo-dem ataku była zazdrość o ko-bietę. Prokuratura we Wschowie od początku stawiała mężczyź-

nie zarzut usiłowania zabójstwa. Sąd Okręgowy w Zielonej Górze jednak nie uznał argumen-tów śledczych i wydając wyrok, zmienił kwalifikację prawną.

- Zdaniem sądu cięcie gar-dła nożem nie było usiłowaniem zabójstwa, a spowodowaniem obrażeń ciała. To wbrew temu co przyznał nawet sam oskarżo-ny, który zdawał sobie sprawę, że zadając taki cios może zabić – przyznaje Bartosz Jabłoński, zastępca prokuratora rejono-wego we Wschowie. Zmieniona kwalifikacja prawna oznacza dla sprawcy niższą karę.

Ma spędzić w więzieniu 4,5 roku, a na poczet kary zaliczono mu już ponad półroczny okres aresztowania. Sąd nakazał też zapłacenie zadośćuczynienia ofierze. Mężczyzna ma dostać 5 tysięcy złotych. Prokuratura nie akceptuje wyroku i planuje ape-lację. - Czekamy teraz tylko na pisemne uzasadnienie wyroku, ale apelacja w tej sprawie jest pewna – mówi Jabłoński.

Gdyby prokuratorska apela-cja została uznana, to 53-latkowi grozić może kara nie niższa niż osiem lat i maksymalnie nawet 25 lat więzienia. (mich)

Wpadka była efektem czuj-ności pracowników jednego z okradanych sklepów. Policja za-trzymała dwóch złodziei niemal na gorącym uczynku. Szybko

okazało się, że w samochodzie znaleźli dużo więcej łupów niż się spodziewali.

- Mieszkańcy Gorzowa okra-dli tego dnia co najmniej kilka sklepów. Wynosili towar zarów-no z półek sklepów spożywczych, jak i obuwniczych, a nawet skle-pu wędkarskiego. W bagażniku auta znaleźliśmy towar wart ty-siąc złotych. Okazało się, że było to wszystko, co tego dnia znik-nęło ze sklepowych półek i po naszej interwencji szybko na nie wróciło – mówi Zbigniew Kraw-czyk z leszczyńskiej policji.

Obu złodziejom z Gorzowa grozi teraz do pięciu lat wię-zienia. 43-latek i jego 55-letni wspólnik nie są nowicjuszami. Byli w przeszłości wielokrotnie karani. (mich)

Rzadko kiedy mam z same-go rana dobry humor. Jak to się mówi, po czterdziestce jak człowiek wstaje z łóżka i nic go nie boli to znaczy, że umarł. Ale czasem mam taką fiksację: wsta-ję bladym świtem i idę po bułki. Wtedy – oczywiście kiedy mnie nic szczególnie nie boli, nie kasz-lę i nie smarkam – zachwycam się Lesznem. O świcie to mia-sto jest bowiem najpiękniejsze. Pozwolicie, że oszczędzę wam opisów przyrody, bo Orzeszko-wą nie jestem, ale taki Deptak na przykład, wilgotny poranną rosą, spokojny i pusty... Ma coś w sobie – i nawet tak bardzo nie śmierdzi.

No i ten widok uwijających się ludzi z MZO. Serio i broń Boże bez złośliwości. Jedzie sobie ta wielka śmieciara, panowie w zielonych mundurkach wrzuca-ją opróżniają pojemniki, robiąc niebotyczny hałas. Pod mój dom zajeżdżają zazwyczaj około szó-stej rano. Ponieważ pielęgnuję w sobie mniemanie, że wykonuję wolny zawód i przed siódmą nie wstaję, mam jasny sygnał, że jeszcze godzina spania. Cudowne uczucie. Przewracam się lubością na drugi bok i wyganiam z łóżka żonę, żeby zdążyła mi śniadanie zrobić.

Jeszcze bardziej lubię widok lotnych ekip sprzątających. To ci panowie jeżdżący po mieście rowerami, do których doczepio-ne są wózki z pojemnikami na śmieci – opróżniają śmietniki na chodnikach, zbierają śmie-

ci rzucone byle gdzie, zamiatają pety i potłuczone szkło. Przy tym wszystkim są bardzo grzeczni i niesamowicie sympatyczni. Spotykam ich przez cały dzień, w różnych miejscach i nie dam sobie o nich złego słowa powie-dzieć. Kiedyś sobie pomyślałem, że to najlepsza reklama, jaką MZO mogłoby mieć. No, może poza modelkami ubranymi biki-ni z plastykowych butelek. Za-uważamy ich pracę? Nie bardzo. Ale gdyby przestali pracować, od razu byśmy zauważyli.

Piszę o tych panach, bo wku-rzyłem się, kiedy się dowiedzia-łem, że nie dostaną podwyżek. Pan prezydent Malepszy bo-wiem ciachnął tę pozycję z bu-dżetu. Tłumaczył, że zrobił to, żeby wyrównać wydatki, których domagała się Platforma i PiS. Oczywiście te się oburzyły na to strasznie, wyjaśniając, że nigdy w życiu, że przecież skandal i że prezydent sam nie chciał podwy-żek dawać. Fakt faktem, kochani Władcy Miasta, wstyd. Oczywi-ście nasze drogie internetowe trolle zaraz podniosły raban, że „urzędasom żadnych podwy-żek, bo to pasożyty na zdrowej tkance miasta”. Jaasne. Ale nie o urzędasów mi chodzi. Zresz-tą – dlaczego nie? Dlaczego po-rządnie pracujący urzędnik nie miałby dostać podwyżki? W imię czego ma się starać, być miłym dla klientów, oszczędzać pienią-dze podatników, szukać jak naj-lepszych rozwiązań? Nie twier-dzę, że podwyżka należy się jak

psu zupa, ale chyba się należy. Zwłaszcza, że chodziło o 3 pro-centową podwyżkę, czyli mniej, niż zjada inflacja, podkręcona przez wyższe podatki naszego arcyliberalnego rządu.

Czy są źli urzędnicy w na-szym magistracie? Zasadniczo się nie spotkałem. Może i dla-tego, że robię to co robię. No dobrze – mam swoją prywatną listę z dwoma czy trzema nazwi-skami. Kiedyś ją ujawnię. A na drugi dzień wyjadę z Leszna na zawsze.

Dziś jednak piszę nie o pa-niach i panach eleganckich i pachnących za swoimi biurkami i kontuarami, tylko o facetach z ekip sprzątających, o kobietach sadzących kwiatki na klom-bach, o mechanikach naprawia-jących autobusy miejskie, o ich kierowcach, o brygadach MZBK wzywanych o najdziwniejszych porach do pękniętych rur. O woźnych, konserwatorach, pa-niach tzw. „pracownikach nie-pedagogicznych” w szkołach czy przedszkolach. To kilka setek osób, dla których pracodawcą jest samorząd – formalnie prezy-dent, ale faktycznie wszyscy po-datnicy, czyli mieszkańcy. Czyli my. Ciężko tyrają, a zarabiają, jak się dowiedziałem, średnio po 1200 złotych na miesiąc. Dla nich 3-procentowa podwyżka to – szybko liczę - z 36 złotych. No niech wam będzie 50 – a wy ile wydajecie na jedne zakupy, na-wet w dyskoncie, drodzy obywa-tele, podatnicy, pracodawcy?

Na 43 panelach zaprezento-wane są fotografie dokumentują-ce okres Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Zdjęcia pokazują naj-ważniejsze wydarzenia od 1944 do 1989 roku. – Możemy spojrzeć na PRL z różnych stron – mówi Marcin Kochowicz z leszczyń-skiego muzeum – prezentowane są wydarzenia z życia kultural-nego, gospodarczego, sportowego i politycznego. Nie brakuje także

obrazków z życia codziennego. Wystawa prezentuje głównie fo-tografie, pozostawiając komen-tarz zwiedzającym. - Zobaczyć można pochody pierwszomajo-we, w których, niezależnie od miejsca zamieszkania, każdy brał udział, a także fotografie ze zrywów wolnościowych z 56, 70, 80 roku oraz plakaty i kadry z podziwianych filmów – wymie-nia Kochowicz. Nie brakuje za-tem plakatów promujących film „Krzyżacy”, „Popiół i diament” czy spektakl „Dziady” w reżyserii Kazimierza Dejmka. – Wystawa pozwala także spojrzeć na PRL z dystansem – podkreśla Kocho-wicz – jest tu „imperialistyczna stonka”, walka ze spekulantami

czy panie na traktorach przekra-czające normy pracy.

Wystawę może zobaczyć od-słownie każdy, zarówno Ci, dla których PRL był fragmentem życia, jak i Ci, którzy znają go tylko z opowiadań czy filmów.– Polecam ją zwłaszcza ludziom młodym i zachęcam, by zwiedzili ją ze swoimi rodzicami, którzy pomogą w zgłębieniu wiedzy o tym trudnym okresie w dziejach kraju – podkreśla Kochowicz.

Wystawę przygotował In-stytut Pamięci Narodowej we współpracy z Ośrodkiem „Kar-ta”. Będzie czynna do 4 kwietnia. Można ją zwiedzać w budynku Muzeum Okręgowego w Lesznie przy Placu Metziga. (kas)

Imperialistyczna stonka i walka ze spekulantami

PRL bliski i dalekiZdjęcia z pierwszomajowych pochodów, wybuchu stanu wojennego, przypominające o imperialistycznej stonce i płynie Lugola, czy plakat spektaklu „Dziady” w reżyserii Kazimierza Dejmka można oglądać w Muzeum Okręgowym w Lesznie. Wystawę fotografii „PRL- tak daleko, tak blisko…” przygotował Instytut Pamięci Narodowej.

4 i pół roku za cios nożem w gardło

Chciał zabić, czy nie… Zmiana kwalifikacji prawnej czynu i łagodniejszy wyrok - tak zakończył się proces 53-latka ze Wschowy, który w maju ranił nożem znajomego. Prokuratura uważa, że zamierzał zabić i zapowiada apelację.

Towar wrócił na półki

Z Gorzowa do Leszna po łupyDwaj mieszkańcy Gorzowa wpadli w ręce policji po serii kradzieży sklepowych. Nie byli wybredni i wynosili towar zarówno ze sklepów obuwniczych i spożywczych, jak również z wędkarskiego.

Page 5: Dodatek 07/2011 (133)

516 lutego 2011 Wydarzenia

Burmistrz Miasta i Gminy Osieczna64-113 Osieczna, ul. Powstańców Wielkopolskich 6

Tel. 65/ 5 350 016 fax.0-65 5350 648

informuje, że w siedzibie Urzędu Miasta i Gminy w Osiecznej przy ul. Powstańców Wielkopolskich 6 w dniu 16 lutego 2011r. zgodnie z art. 35 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospo-darce nieruchomościami (j. t. Dz. U. z 2010 r. Nr 102, poz. 651 ze zmianami) został wywieszony na tablicy ogłoszeń na okres 21 dni wykaz nieruchomości przeznaczonych do:- sprzedażyobręb Osieczna działki nr 10/11, 1706/2, obręb Grodzisko dział-ka nr 291/4,- wydzierżawieniaobręb Osieczna cz. działki nr 54/7 i 152/3, obręb Osieczna cz. działki nr 1303/4 - dzierżawa na prowadzenie parkingu i pola namiotowego,obręb Drzeczkowo cz. działki nr 158/1, działka nr 81,obręb Ziemnice działka nr 40 - dzierżawa Jeziora Ziemnickie-go,obręb Ziemnice cz. działki nr 321/6 - dzierżawa 2 pomieszczeń gospodarczych, obręb Powowo Wonieskie cz. działki nr 2 i 4.

- Udało się wcześniej zała-twić to, co zapowiadaliście na wiosnę.

- Tak, na dodatek środkami własnymi Centrum, bez żadnych ekstra dotacji władz wojewódz-kich. Marszałek w tym roku za-rządził oszczędności, nie było zatem możliwości. Wygospoda-rowaliśmy pieniądze z amorty-zacji - uzbieraliśmy mniej więcej połowę, resztę załatwiliśmy w leasingu i udało się.

- To droga rzecz…- Droga, kosztowała ponad

400 tysięcy złotych, ale to na-prawdę technologia XXI wieku. To jest tylko nowy projektor, bo sprzęt nagłośnieniowy już mamy. Nie będziemy musieli już pracować na urządzeniach, któ-re pamiętają czasy gierkowskie. Kupiliśmy też 200 par specjal-nych okularów, będą wymienia-ne co dwa seanse.

- Bo kradną?- Tego jeszcze nie wiem, ale

zapewniam, że takie okulary do niczego innego się nie przydają.

- To teraz Centrum można porównać choćby do poznań-skiej Plazy?

- To jest dokładnie takie kino. Wszystkie efekty, które gwarantuje ten rodzaj sprzętu u nas osiągniemy. Widziałem oczywiście wcześniej obrazy 3D, ale filmu fabularnego w tej kon-wencji, przyznam, nie. I napraw-dę robi wrażenie, wbija w fotel. Przy okazji tej inwestycji dowie-działem się, że technologia 3D wcale nie jest taka popularna w Polsce. Mamy dopiero 200 sal na 3 tysiące kin. Tak wiec jest to w tej chwili jeszcze nowość, ale zapewne już niedługo.

- Coraz popularniejsza, Hof-fman kręci Bitwę Warszawską w 3D…

- Na przykład. Chciałbym też powiedzieć, że nie tylko filmy trójwymiarowe będą w Centrum Kultury wyświetlane, ale rów-nież inne, w technice cyfrowej. Zapewniam, że to jest naprawdę o 80 % lepsza jakość dźwięku i obrazu.

- Nowy sprzęt sprawi, że będziemy też oglądać najnow-sze produkcje?

- Tak, teraz tak będzie. Dys-pozytorzy tradycyjnych taśm mają ich ograniczoną ilość, dla-tego najpierw przekazują je do dużych multipleksów, a dopiero później, te już mocno zużyte, do

mniejszych, studyjnych ośrod-ków. Natomiast kino cyfrowe, także 3D nie ma tego ogranicze-nia, można w nieskończoność kopiować produkt i właśnie dlatego w dniu premiery moż-na oglądać obraz w Warszawie, Berlinie, Lesznie… Z punktu wi-dzenia dystrybutora jest bowiem ważne, żeby jak największa licz-ba ludzi oglądała film, w związku z tym wysyłają go wszędzie tam, gdzie można go odtwarzać.

- Zainwestowaliście prawie pół miliona. Za chwilę powsta-ną galerie handlowe, gdzie, jak się zapowiada, będzie kilka sal kinowych. Nie boicie się kon-kurencji? Że odbierze wam chwałę, sławę i pieniądze?

- Nie robimy tego ani dla chwały, ani dla sławy, ani dla pieniędzy. Galeria handlowa jest przedsiębiorstwem komercyj-nym, jest świątynią pieniądza i handlu, a centrum ma swoja misję i jest świątynią sztuki. Na-szym celem statutowym, misyj-nym jest wyświetlanie filmów, jako jednego z rodzaju sztuki, z czego nie zrezygnujemy. Tym właśnie się różnimy. Chcę też przypomnieć, że jak przez sie-dem lat w Lesznie w ogóle nie było kina, to pies z kulawą nogą się tym nie interesował. Nikt,

także władze miejskie, nie zrobił nic, by to zmienić, a na przykład inne samorządy, choćby Rawi-cza, czy małej Krobi kina utrzy-mują, by ludzie mieli dostęp do sztuki. A wracając do pytania, nie boimy się konkurencji, bo nie musimy zarabiać

- Będziecie tańsi?- Będziemy. Najdroższe bi-

lety nie będą przekraczały 19 złotych. To najniższa cena w Polsce, a sprzęt mamy na naj-wyższym poziomie. W ubiegłym roku do naszego kina przyszło ponad 20 tysięcy ludzi. Teraz, jak myślę, widzów będzie jeszcze więcej, właśnie ze względu na nowoczesny sprzęt i najnowsze produkcje. W momencie kiedy w Lesznie będzie więcej kin, ta liczba się rozłoży. Trzeba jednak pamiętać , że premier filmowych jest w miesiącu kilkadziesiąt.

- I galeria się naje i wy się najecie.

- Oczywiście. Jedni wybio-rą większy kompleks, inni kino studyjne. Poza tym jesteśmy w centrum miasta.

- Ale pop cornu nie macie.- No nie mamy. Osobiście nie

lubię tego smrodu, ale czemu nie. Jak będzie taka potrzeba, będzie i pop corn.

Rozmawiał Jarek Adamek

- W całym budynku było bar-dzo silne zadymienie. Ewaku-

owaliśmy dwanaście osób, sześć trafiło do szpitala - powiedział kapitan Rafał Wypych z KM PSP w Lesznie. Dzięki szybkiej reak-cji lokatorów straty nie są duże. Spaliły się wózki dziecięce, opa-lone zostały ściany i stojące w pobliżu rowery. Straty wycenio-no na 4 tys.zł. Przyczyną pożaru było zaprószenie ognia przez oso-by nieznane. (emi)

Po informacji na temat li-kwidacji produkcji, a co za tym idzie zwolnień w leszczyńskich

zakładach SEWS, rozpoczęły się interwencje parlamentarzystów. Europosłowie Sidonia Jędrze-jewska z PO i Konrad Szymań-ski z PiS wystąpili do premiera o opracowanie wniosku w sprawie uzyskania pomocy z funduszy globalizacyjnych Unii Europej-skiej. Dołącza się do nich Łukasz Borowiak z Platformy; otrzyma-liśmy kopię pisma, które skiero-wał do premiera Tuska.

„Proszę, aby wykorzystując dostępne środki, sprawdził Pan przebieg zwolnienia w zakładach SEWS” – pisze poseł, dodając, że jest decyzjami koncernu zasko-czony. Zapytaliśmy, co Borowiak rozumie przez „sprawdzenie”. - Nie chodzi o żadną interwencję służb – zapewnił – wnioskuję, żeby spróbować jeszcze nego-cjacji w sprawie zmiany decyzji koncernu. W tej sprawie poseł z Leszna oczekuje też działań Pań-stwowej Agencji Rozwoju Przed-siębiorczości; już umówił się z jej prezesem na rozmowy. (jad)

Baraniak: Nie boimy się konkurencji multipleksów

Najtańsze kino 3Djest w LesznieW Centrum Kultury i Sztuki w Lesznie ruszyło kino 3D. Inwestycja kosztowała prawie pół miliona złotych, jednak jej efekt jest, jak mówi dyrektor Błażej Baraniak, imponujący. Kino daje nie tylko możliwość wyświetlania trójwymiarowych obrazów, ale dzięki cyfrowemu sprzętowi będzie miało dostęp do premier. W dodatku, jak zapewnia dyrektor, będzie dużo tańsze od innych tego rodzaju kin w Polsce - cena najdroższego seansu nie przekroczy 19 złotych.

Fot.

Jare

k A

dam

ekBorowiak: premierze, sprawdź SEWS

Poselskie interwencjeProszę sprawdzić przebieg zwolnienia 1100 pracowników leszczyńskiej fabryki SEWS – z takim wnioskiem zwrócił się do premiera Donalda Tuska poseł Łukasz Borowiak z PO. Parlamentarzysta wyjaśnia, że nie chodzi bynajmniej o jakąś interwencję służb specjalnych, ale podjęcie rozmów z właścicielami koncernu w sprawie zmiany decyzji dotyczącej Leszna.

Komu przeszkadzały?

Ktoś podpalił dziecięce wózki

W sobotę, o godzinie szóstej mieszkańców kamienicy na rogu ulic Dąbrowskiego i Prochownia w Lesznie zbudził silny dym. Szybko wezwali straż pożarną. Okazało się, że na korytarzu palą się wózki dziecięce.

Page 6: Dodatek 07/2011 (133)

6 16 lutego 2011Wydarzenia

Leszczyńska młodzież, szuka-jąca oferty na wolne popołudnia w roku szkolnym, nie powinna narzekać na brak atrakcyjnych propozycji. Wystarczy przejrzeć tygodniowy program Centrum Al-ternatywa, by znaleźć coś dla sie-bie. – Zaczynamy od poniedziałku zajęciami dla grupy wspinaczko-wej; mamy swoją ścianę do wspi-naczki – mówi Helena Strzałkow-ska. Wtorek przeznaczony jest przede wszystkim na brazylijską sztukę walki - capoeirę. W śro-dę w Alternatywie spotykają się wszyscy ci, którzy chcą pomagać innym. Między innymi wolonta-

riusze i korepetytorzy. – Mamy sporą grupę studentów, którzy zupełnie charytatywnie udzielają korepetycji nieco mniej zdolnym uczniom – dodaje Strzałkowska. Środa to również czas na spo-tkania z rodzicami, którzy chcą porozmawiać o swoich dzieciach. Kolejny dzień przeznaczony jest dla instrumentalistów. Najpierw ćwiczy grupa gitarowa, a później bębniarska. – Zapraszamy także na zajęcia do grupy „Poznaj sie-bie”, mają one uświadomić mocne strony młodych ludzi i wskazać sposoby radzenia sobie ze słab-szymi – tłumaczy Strzałkowska.

Okazjonalnie Alternatywa przygotowuje też wypady surviva-lowe w teren.

O wszystkich wydarzeniach Centrum informuje na swojej stronie www.alternatywa.leszno.pl. – Mamy liczną, stałą grupę mło-dzieży korzystającej z naszej ofer-ty, to około 150 osób; zapraszamy jednak wszystkich zainteresowa-nych, tym bardziej, że za zajęcia nie płaci się ani złotówki – kończy Helena Strzałkowska. (mah)

W niedzielę około 19.30 dyżur-ny leszczyńskiej komendy policji odebrał zgłoszenie o podłożeniu bomby w restauracji Mc Donald’s. - Po głosie możemy stwierdzić, że dzwonił najprawdopodobniej mło-dy mężczyzna - informuje Piotr Rosiński - nie przedstawił żad-nych żądań; poinformował nas

tylko o planowanym wybuchu.Teren restauracji sprawdzali

funkcjonariusze z grupy rozpo-znania minerskiego. Na miejscu zjawili się także strażacy oraz po-gotowie ratunkowe, energetyczne i gazowe. Ewakuowano wszystkie osoby z restauracji i stacji paliw. - Najważniejsze jest bezpieczeń-stwo i zdrowie pracowników oraz klientów, dlatego podjęliśmy decy-zję o ewakuacji. To czas kiedy w restauracji jest najwięcej klientów - mówi Marian Zając, licencjobior-ca restauracji Mc Donald’s.

Po godzinnych przeszuki-waniach terenu niczego nie znaleziono. O 20.30 oba lokale przekazano do dyspozycji pra-cowników. (kas)

Złodzieje nie pokusili się o ża-den wyszukany sposób wejścia

do sklepu. Po prostu wybili szybę i błyskawicznie splądrowali wnę-trze zabierając cenne i łatwe do wyniesienia łupy.

- Wyniesiono dziesięć kompu-terów. Były to laptopy acer, asus i hp. Łączne straty to ponad 17 tys. złotych – przyznaje Zbigniew Krawczyk z leszczyńskiej komen-dy policji.

Włamanie miało miejsce około 20.00. Dokładnie w tym samym czasie nieznana osoba wywoła-ła telefonicznie alarm bombowy w Mc Donaldsie w innej części Leszna. Rutynowo skierowano tam patrolujące miasto jednost-ki policji. Leszczyńska komenda jednak na razie nie przyznaje, czy łączy oba te zdarzenia.

Policja ostrzega i przypomina, że zakup przedmiotów pochodzą-cych z kradzieży jest traktowany jak paserstwo i zagrożony karą do trzech lat więzienia. Sklepowy komputerowy łup zapewne trafi bowiem do odsprzedaży. (mich)

Do zderzenia doszło na kra-jowej drodze numer 12. - Je-chałem od Leszna na Wschowę i widziałem tego czerwonego busa jadącego z przeciwka. Na-gle zaczął zjeżdżać na mój pas,

odbiłem, ale naczepa nie zdołała tak szybko zareagować i mnie zahaczył – opowiadał kierowca DAFa.

Skutkiem wypadku było poważne uszkodzenie kabiny renault master, prowadzonego przez Czecha. - Kierowcę musie-

liśmy wycinać z auta. Był przy-tomny, ale doznał urazu głowy – powiedział dowodzący stra-żakami ze Wschowy, kapitan Grzegorz Ossowski.

Policja bada, co było powo-dem niebezpiecznego manewru czeskiego kierowcy. (mich)

Doniesienie do prokuratury złożyła Państwowa Inspekcja

Pracy, która podczas kontroli otrzymywała od kilku pracow-nic firmy informacje, jakoby do-chodziło w niej do molestowania seksualnego. Prokuratura Re-jonowa w Lesznie wyłączyła się z postępowania tłumacząc, że właściciel firmy jest radnym, w dodatku w poprzedniej kadencji przewodniczył Komisji Prawo-rządności (obecnie też w niej zasiada). Dlatego sprawa trafiła do Gniezna, gdzie została wstęp-nie rozpoznana. Prokuratorzy uznali, że sygnały są na tyle

wiarygodne, że należy wszcząć postępowanie. - Dotyczy ono na-ruszania praw pracowniczych w firmie Mlekopol i molestowania jej pracownic – powiedział Radiu Elka Piotr Gruszka, zastępca szefa gnieźnieńskiej prokuratu-ry – jednak jest to postępowanie „Ad rem”, czyli w sprawie, a nie przeciwko komukolwiek.

Śledczy przesłuchają teraz świadków i zapoznają się z pozo-stałym materiałem dowodowym, zajmie to co najmniej kilka tygo-dni. (jad)

Krzysztof H. został skazany za jazdę pod wpływem alkoholu na 10 miesięcy ograniczenia wol-ności. Wyrok zamieniono później na 150 dni więzienia. 29 -latek odsiedział część w półotwartym zakładzie karnym w Koziegło-wach. Pozostałe do końca wyro-

ku 44 dni odsiaduje we własnym domu. Sąd Okręgowy w Pozna-niu zdecydował się na takie roz-wiązanie po raz pierwszy w histo-rii właśnie wobec leszczyniaka.

- Odbywanie kary polega na założeniu opaski na nogę takiej osoby. Jest ona elektronicznie sprzężona z nadajnikiem zamon-towanym w mieszkaniu. Dzięki temu dokładnie wiadomo czy i kiedy posiadacz opaski oddala

Alternatywne propozycje dla młodzieży

Chwila bez komputeraOd korepetycji, przez naukę gry na instrumentach po wypady survivalowe. I wszystko za darmo. Oferta zajęć, przygotowanych na ten rok przez Młodzieżowe Centrum Profilaktyki Alternatywa w Lesznie, może robić wrażenie. – Jest dostępna dla wszystkich młodych ludzi w wieku od 13 do 22 lat – podkreśla dyrektor Alternatywy Helena Strzałkowska.

Fałszywy alarm dla wszystkich służb

Głupi żart o bombiew Mc Donald’sTelefon o podłożeniu bomby w restauracji Mc Donald’s postawił na nogi wszystkie służby w Lesznie. Ewakuowano wszystkich klientów i pracowników. Na szczęście niczego nie znaleziono. Okazało się, że ktoś postanowił zrobić bardzo głupi dowcip.

Wybili szybę i wynosili...

Ukradli laptopy za 17 tysięcyDziesięć laptopów skradziono z jednego ze sklepów w centrum Leszna. Do kradzieży doszło w niedzielę wieczorem, dokładnie w czasie, gdy policjanci zajmowali się fałszywym alarmem bombowym w innym miejscu miasta.

się z nakazanego miejsca – mówi sędzia Joanna Ciesielska – Bo-rowiec, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Poznaniu.

Niedogodnością dla skaza-nego z opaską jest sam fakt jej posiadania, ale przede wszyst-kim to, że nie ma on swobody w opuszczaniu domu. Wyrok po-zwala mu pracować między 6 a 16, lecz później musi zostawać w mieszkaniu. (mich)

Za jazdę pod wpływem

Opaska i wyrok w domuElektroniczna opaska i odsiadka wyroku w domu – 29 latek z Leszna jest pierwszym skazanym, odbywającym karę w taki sposób w Wielkopolsce.

Jest śledztwo, ale „w sprawie”

Wiarygodne sygnały o molestowaniuProkuratura Rejonowa w Gnieźnie wszczęła śledztwo dotyczące domniemanego molestowania pracownic w firmie Mlekopol, należącej do radnego Leszna. - To postępowanie „w sprawie”, a nie przeciwko komukolwiek – zastrzega prokurator Piotr Gruszka.

Zjechał na lewy pas

Czech wjechał w tiraZ urazem głowy trafił do wschowskiego szpitala czeski kierowca, który przed tygodniem doprowadził do wypadku w Dębowej Łęce. Jego bus zjechał na lewy pas, zahaczając kabiną o naczepę tira. Fo

t. M

icha

ł Wiś

niew

ski

Page 7: Dodatek 07/2011 (133)

7Program telewizyjny

Page 8: Dodatek 07/2011 (133)

8 Program telewizyjny

Page 9: Dodatek 07/2011 (133)

9Program telewizyjny

Page 10: Dodatek 07/2011 (133)

10 Program telewizyjny

Page 11: Dodatek 07/2011 (133)

11Ogłoszenia drobne

Wyślij SMS-a pod numer 79567 z treścią ogłoszenia bez polskich znaków, pierwsze słowo: dodatekOgłoszenie - maksymalnie do 160 znaków - bez drukowanych liter. Ogłoszenia wysłane do piątku - do godziny 16.00 ukażą się w najbliższym środowym wydaniu gazety bezpłatnej „Dodatek”. Koszt ogłoszenia to 9 zł netto (10,98 zł brutto).Wysłanie smsa z ogłoszeniem - oznacza akceptację regulaminu umieszczania ogłoszeń, który dostępny jest w redakcji.

Ogłoszenia przez sms!

AGD/RTV

BIURA OGŁOSZEŃ: Leszno: ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 529 56 78 / ul. Opalińskich 4, tel. 603 803 145 / ul. Lipowa 4, Agnecja Reklamowa „TURUS”, tel. 65 529 41 15 / Nowy Rynek 33, 065 529 78 34 / ul. Armii Krajowej 15 KWADRAT Fitness Klub Dla Pań Amazonka tel. 512 330 056 / Rydzyna: Rynek 25 Agencja Finansowa Amazonka tel. 503 039 056 TYLKO 50 GROSZY ZA SŁOWO!

NIERUCHOMOŚCI

NAUKA

DZIECIĘCE

BUDOWLANE

UL.HISZPAŃSKA 137m2 w zabu-dowie szeregowej. 508 245 119

MOTORYZACYJNE

TELEWIZOR Lg 42 cale, plazma, matryca 100% sprawna, uszkodzony zasilacz w środku. Cena 380zł. 665 470 708 ZLEWOZMYWAK nowy Marmorin.Jednokomorowy z ociekaczem i ze-stawem syfonowym, kolor srebrno-szary. 501 373 590

RUSZTOWANIA budowlane, wyna-jem i montaż rusztowań budowlanych w systemie Plettac. 606 206 558

KUPIĘ domek, Leszno/okolice. 600 290 965

SPRZEDAM Vw Polo Fox 2007r., 52.000km, 1.2benzyna, srebrny me-talik, ABS, el.szyby, wspomaganie, el.centr.zamek, 17500zł. 695 666 538

GOLF IV kombi 1.9 Tdi 2005r., cena 22000zł. 602 282 992

NIEMIECKI - korepetycje dla dzieci i młodzieży. 785 325 748

WYNAJMĘ mieszkanie. 726 858 034 po 18.00

OGRÓD działkowy. 65 520 24 39 DO WYNAJĘCIA garaż. 65 529 66 41

WYNAJMĘ mieszkanie 2 - pokojowe odstępne 500zł plus czynsz, opłaty. 723 490 423

SPRZEDAM Mercedes Vito 2.3td.Cena 11000zł, 1998r., 5 - osobowy, bogate wyposażenie 697 330 473

FORD Focus ghia 1999r. 1.8tddi, kli-ma, alufelgi. 8700zł. 602 786 271

OKAZJA - parter domu z garażem i ogrodem, cena 195000zł, w zabudo-wie szeregowej, mieszkanie 40m2 (2 pokoje, kuchnia, łazienka) oraz pomieszczenie 40m2, Leszno Zabo-rowo . 669 288 131

MIESZKANIE 2 - pokojowe, Leszno ul.Sikorskiego, cena 133000zł, 33 m2, na wysokim parterze w bloku z cegły. 601 665 442

MIESZKANIE 3 - pokojowe, Leszno ul. Bułgarska, cena 164000zł, 3 pie-tro, 53,20m2. 601 665 442 MIESZKANIE 3 - pokojowe, Leszno ul.Włodarczaka, cena 155000zł, 53 m2, na parterze bloku po przeprowa-dzonej termomodernizacji. 601 665 442 MIESZKANIE 4 - pokojowe, Leszno ul. Rejtana, cena 205000zł, przestron-ne, atrakcyjne, 72,20m2, położone na 2 piętrze. 601 665 442

MIESZKANIE 3 - pokojowe w centrum Leszna, po remoncie, cena 160000zł, 54m2, na wysokim parterze w kamie-nicy. Okna – nowe drewniane z roleta-mi zewnętrznymi. Wymienione drzwi zewnętrzne. 601 665 442

MIESZKANIE 3 - pokojowe, Lesz-no ul.Grunwaldzka, cena 149000zł, 54,10m2, na parterze. 601 665 442

TOYOTA Yaris 2007r., 1.3, cena 30000zł, stan bardzo dobry, najbo-gatsza wersja wyposażenia, mały przebieg - udokumentowany. 87KM. Leszno. 603 301 198

AUDI A4, cena 8900zł, 1.6, 1995r., 102KM, Leszno. 510 220 892

MITSHUBISHI Colt 1.5 D-ID, 2008r. cena 15900zł, komputer pokładowy, klimatyzacja, świeżo sprowadzony z Niemiec. Auto uszkodzone. Podłuż-nice jak i układ jezdny nie uszkodzo-ne. Wszystkie poduszki cale. Silnik odpala. Gostyń. 691 737 870

RENAULT Scenic, cena 14500zł, auto zarejestrowane w Polsce, za-dbane, garażowane, 1.9, 2000r., 98KM. Leszno/Wilkowice. 607 430 175

MEBLE

SEAT Ibiza, cena 4400zł, 1996r., 1.4, 60KM, Osieczna. 607 393 091

FORD Galaxy 1.9, 1997r., cena 9900zł, 90KM. 605 656 575

RENAULT Scenic 1.5 DCI, 2005r., cena 18500zł, auto bardzo zadbane, wszystkie książki serwisowe, nigdy nie było uszkodzone. Klimatronic. Osieczna. 603 652 470

CITROEN Xantia, cena 2850zł, ra-dio, komplet kół lato-zima, zadbany. 1.6, 1994r., Kąkolewo. 661 158 566

DAEWOO Lanos 1.6, cena 4200zł, do drobnych poprawek lakierni-czych. 1999r., 106KM, Gołębin Sta-ry. 605 865 275

RENAULT Megane Classic 1.4, kat 16V, cena 6500zł, garażowany, zadbany, drugi właściciel. 1999r. 98KM. 609 667 099

FORD Escort 1.6, cena 1500zł, 1990r., Krajewice. 783 487 972

KOMPLEKSOWA likwidacja szkód OC i AC. Firma Lemacar. Rawicz, ul. Kamińskiego 23. 65 545 29 92

PEUGEOT 206, 1.4, cena 14500zł, 2003/04r., 75KM. 660 893 365

ROVER 25 1,9 TDI, 13500zł, 2002r., bardzo zadbane. Leszno. 603 362 770

RENAULT Mascot 2.8, 2000r., cena 25000zł, 125KM, Krotoszyn. 601 940 444, 666 868 56

OPEL Meriva, 1.7, 2004r., 101KM, Święciechowa. 603 573 889

CITROEN Xsara Picasso, cena 23900zł, 2005r., 1.6hdi, 110KM, wer-sja Ecxlusive z chromami. 605 869 749

RENAULT Laguna, 2000r., cena 8300zł, 1. 6 16V. 510 220 892

VW GOLF IV 2001r. kombi, 1.9TDI, cena 13000zł, 110KM. Leszno. 509 922 940

RENAULT Megane 1.6 + gaz, klima-tyzacja, cena 8200zł, 1998r., Piaski. 601 696 700

NISSAN X-Trail, cena 26900zł, 2002r., 136KM. Nowe opony zimo-we + komplet opon letnich. 601 250 313

PEUGEOT 106, cena 5700zł, 1.2, 1999r., 60KM. Krobia. 603 136 774

RENAULT Trafic 2.5D, cena 6900zł, zarejestrowany w Polsce. 1997r., 75KM. Długie Stare. 606 733 612

PRACE maturalne, semestralne, ma-turalne, wypracowania, prace dyplo-mowe itp. 665 722 527

JĘZYK polski. 725 144 165

KABINA prysznicowa, tanio, nowa.Posiada pompę wodną, hydromasaż, radio. 667 161 909 NAWIGACJA zadbana, 2 razy uży-wana. 601-818-167 TELEWIZOR Philips, 29 cali, 100Hz, płaski kineskop, 4-letni, mało używa-ny. 509 213 596 SPRZEDAM wypiekacz do chleba, nowy, Zelmer. Cena 180zł. 665 795 634

ROZDZIELNICA, skrzynka budowla-na. Została z budowy. Cała sprawna. 4x220V, 3x380V, różnicówka, bez-pieczniki, 4 metry kabla. Całość na stojaku. 609 042 794 PIEC C.O. używany o mocy 3m2 - 27kw, blacha 6mm, na dom jednoro-dzinny, warsztat itd. Cena do uzgod-nienia. 607 966 079 GRZEJNIK żeliwny, 18 żeber. 605 396 989.

BARAK budowlany na sprzedaż. Cena 1200zł. 693 451 521

KOŁYSKA w bardzo dobrym stanie, używana cztery miesiące. Materacyk i komplet pościeli z kołderką i podusz-ką. Cena: 240zł. 781 979 539 NOSIDŁO - fotelik od 0-13kg, cena 70zł, becik atłasowy cena 50zł, śpi-worek + czapeczka cena 50zł. 665 268 225 UBRANKA dla chłopca rozmiar 56-74, krzesełko do kąpieli - 30zł, łó-żeczko z materacem - 150zł, mata edukacyjna - 40zł. Wózek Espiro dwufunkcyjny kolor niebieski z torbą i pokrowcem 550zł. 603 395 032

ZESTAW wypoczynkowy 3+1+1. Cena 700zł (do negocjacji). 661 472 788

SZAFA 2 - drzwiowa Wenga, stan idealny, wymiary: 210x90x58, 300zł. 601 150 008 SZAFA 4 - drzwiowa. 160x180x50.Stan idealny. Cena 500zł. 603 185 491

Page 12: Dodatek 07/2011 (133)

12 Ogłoszenia drobne

RÓŻNE

ARTYSTYCZNA fotografia ślubna.www.michalwisniewski.net 605 624 851

TELE TAXI 65 520 03 30; 605 890 330; z Orange komórki *4444.

TERMAX wynajem - sprzedaż, klimaty-zatory, osuszacze, kurtyny powietrzne. 603 603 514

NAJTAŃSZE nagrzewnice, Termax - Leszno. Sprzedaż - wynajem. 603 603 514

USŁUGI

ODZIEŻ

BIURA OGŁOSZEŃ: Leszno: ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 529 56 78 / ul. Opalińskich 4, tel. 603 803 145 / ul. Lipowa 4, Agnecja Reklamowa „TURUS”, tel. 65 529 41 15 / Nowy Rynek 33, 065 529 78 34 / ul. Armii Krajowej 15 KWADRAT Fitness Klub Dla Pań Amazonka tel. 512 330 056 / Rydzyna: Rynek 25 Agencja Finansowa Amazonka tel. 503 039 056 TYLKO 50 GROSZY ZA SŁOWO!

ROLNICZE

ZWIERZĘTA

PRACA

www.slubianki.boo.pl 691 876 061

FITNESS Klub Dla Pań, Aerobik Leszno, Armii Krajowej 15, KWA-DRAT. www.fitnessamazonka.eu 512 330 056

POŻYCZKI. 782 506 806

NAPRAWY RTV, telewizory, DVD, radia, monitory, montaż anten sa-telitarnych. Rejon usług: Leszno, Wschowa, Włoszakowice oraz ich najbliższe okolice. Dojazd do klien-ta. 603 281 989, 607 493 408

BRUKARSTWO. 603 209 878

ODZYSKIWANIE, wykup długów. 508 931 753

NADZIEWARKA kiełbasy. 725 58 28 48

PIERZYNY 12kg. 725 58 28 48

LESZNO, ul. Przemysłowa 25. Płat-ność po otrzymaniu zasiłku ZUS/KRUS. Telefon czynny całą dobę. 65 520 91 00, 609 205 982

609 390 008

ZAKŁAD ogólnobudowlany, przyjmę do pracy, do dociepleń budynków. 601 877 053 ZATRUDNIĘ kosmetyczkę, Leszno. 502 411 527 MAM 30 lat, szukam pracy stałej.Je-stem tegoroczną absolwentką szkoły administracyjno-prawnej. 500 660 054

TANI węgiel z importu oraz niemiecki brykiet do kominków. 601 786 937, 65 529 61 96

INSTALACJE wod.-kan., c.o. 723 516 897

USŁUGI minikoparką, transport au-tolawetą. 665 831 860

TYNKI maszynowe. 507 119 553

DOCIEPLENIA budynków, elewacje. 507 119 553

HELIOS - żaluzje poziome, pionowe, rolety materiałowe, zewnętrzne. Lesz-no, Jackowskiego 7. 65 526 76 63

DODATKOWA biurowa. 791 410 307

DREWNO kominkowe. 601 063 381, 603 138 048

PORADNICTWO żywieniowe, diete-tyczne. 606 714 661

KOMPLEKSOWE usługi czystości - Karcher. 665 195 914

UKŁADANIE paneli podłogowych, ściennych. 665 195 914

RENCISTKĘ do sklepu i hurtowni ro-werowej. 508 245 119

RURY 3”. 725 780 822

STUDIO Urody, ul. Narutowicza 49. Tipsy, manicure, pedicure, henna, depilacja. 693 861 989

DREWNO, węgiel.www.tartak-zaborowo.pl 695 716 222

FOTOGRAFIA ślubna www.fotoinspiracje.eu 508 245 922

URSUS C360. 1986r. 607 437 014

HYDRAULIK. 661 871 846

WYPOŻYCZALNIA sprzętu budow-lanego, ogrodniczego. Leszno, Jac-kowskiego 13, www.omaha-leszno.pl 694 147 290

TYNKI maszynowe. 605 906 363

REMONTY. 605 906 363

POŻYCZKI. 782 506 806

DREWNO kominkowe. 605 725 626

PRZYJMĘ dziecko, niania z referen-cjami. 723 490 423

POMOGĘ w opiece nad chorym, po-sprzątam mieszkanie. 723 490 423

PIĘKNY dom blisko Góry Śląskiej - Lubowo 9. Cena 100000zł, działka 5000m2, w domu znajdują się dwa mieszkania. Ogrzewanie węglowe, budynek gospodarczy, studnia, sad, piękna okolica, nowe okna. 4 pokoje, 120m2. 693 906 309

DOM w Wilkowicach, cena 529000 zł, ul.Mórkowska 14. 180m2, działka 2400m2, 6 tuneli do produkcji piecza-rek. 6 pokoi. 665 707 071

DOM w Kąkolewie. Cena 245000zł, 100m2, 5 pokoi. 609 564 981

MIESZKANIE do wynajęcia w cen-trum Leszna. 2 pokoje, wysoki stan-dard, ogrzewanie gazowe, częściowo umeblowane, wolne od marca 2011r. 45m2, Leszno, ul. Słowiańska. 693 906 309

DOM w stanie surowym zamkniętym Leszno-Gronowo. Cena do nego-cjacji, wolnostojacy. 170m2, działka 667m2, rok budowy: koniec 2007r., woda, prąd, kanalizacja, gaz (2011). 665 360 760

DO WYNAJĘCIA lokal handlowy w centrum Rawicza. Cena 18zł/m-c. 245 m2. Lokal posiada zaplecze socjalne oraz magazynowe. Ogrzewany cen-tralną kotłownią na węgiel „groszek” z pod-licznikiem ciepła. Ulica: 17 Stycz-nia - Głowackiego. 601 581 044

POSZUKUJĘ lokalu do wynajęcia na działalność gastronomiczną w Lesz-nie, metraż od 40 m2 - 100 m2. 785 660 663

DZIAŁKI budowlane w Lasocicach, cena 50zł/m2, 870m2 i 1300m2. Me-dia - woda, prąd. 605 348 920 PAWILON handlowo usługowy w Rawiczu przy ulicy 17 Styczna 49. 600m2. Mozliwość wynajęcia połowy. Wyposażony we wszystkie media. Posiada zaplecze socjalne i magazy-nowe. 601 715 485, 601 581 044

WYNAJEM lokali użytkowych Gostyń. Na działalność gospodarczą lokale o powierzchni 150m2 oraz 24m2. Lo-kale znajdują się w budynku przy ul. Poznańskiej 200 w Gostyniu. 602 624 369

PILNA sprzedaż, działka budowlano-rzemieślnicza o powierzchni 2.553m2 w Lesznie/Gronowie, cena 446775zł, działka prostokątna, w całości ogro-dzona. Dojazd drogą utwardzoną. 604 592 000 SPRZEDAM mieszkanie ul.Sułkow-skiego. Cena 135000zł. 53,7m2, 3 pokoje. 691 974 775 MIESZKANIE os.Zamenhofa. Cena 179000zł, 60,3m2, 3 pokoje. 665 959 538

LOKAL do wynajęcia os.Zamenhofa. 1000zł/m-c. 36m2. 609 564 981 MIESZKANIE 3-pokojowe w Gosty-niu, cena 160000zł, wyremontowane, na parterze. 56,8m2. Ul.Mieszka I 8. 609 726 610 MIESZKANIE do wynajęcia 1200zł/ m-c (z czynszem). 3 pokoje, umeblo-wane, Leszno - Rejtana. 70m2. 509 711 577

DZIAŁKA z prawem zabudowy 3w Trzebinach, 3000m2, cena 75zł. 693 440 910

2 POKOJOWE mieszkanie, Leszno os.Sułkowskiego 33m2, 620zł/m-c + 300 czynsz. Kaucja 1000zł. Umeblo-wane, dla dwóch osób niepalących. 501 035 906; 501 035 901

LESZNO - 2 pokojowe, 48,5m2 z balkonem, 2 piętro, centrum ul.Pro-chownia, cena 144000zł, w bloku po termomodernizacji. 509 660 842

ATRAKCYJNA kawalerka, Leszno 17 Stycznia, cena 125000zł, 37m2, usy-tuowane na parterze w bloku z cegły. Niskie opłaty miesięczne (czynsz ok. 230zł/ 2 osoby). 793 474 888

DZIAŁKI budowlane w Dąbczu, 1450m2 przy głównej drodze. 693 203 945 WYNAJMĘ przytulną kawalerkę, cena 500zł/m-c. Ul.Westerplatte, mieszkanie po remoncie, częściowo umeblowane, na 3 piętrze z dużym balkonem. Czynsz 250zł + liczniki, kaucja 1000zł. Umowa na rok z możli-wością przedłużenia. 695 271 691, 697 157 944

DOM na wsi, cena 325000zł, rok bu-dowy 2007, położony w spokojnej okolicy na skraju wsi, niedaleko lasu, na działce o powierzchni 940m2. Dom 200m2, 6 pokoi, Wydartowo. 604 947 616

ŚLICZNE mieszkanie, dogodna loka-lizacja. Wyjnajmę 60m2 na 4 piętrze. Cena 1200zł/m-c + 200zł czynsz. Kaucja 3 miesięczna. 3 pokoje. Po remoncie. 785 188 196

KRYCIE labradorem. 721 344 766, 666 097 516 LABRADOR szczeniaki (suczki). Tanio! Odrobaczone, zaszczepione, chętne do zabawy. 783 696 570 SHIH TZU. Szczeniaki urodziły się 27.12.2010r. Cena 420zł do negocja-cji. Trzy pieski, dwie suczki. 667 323 940 YORKSHIERE terrier - krycie, waga 2kg. 607 317 297

WÓZEK paleciak Rapit Lift o udźwi-gu 2300kg i długości wideł 2000mm. Cena 1200zł. 695 626 075 DONICE drewniane, nadające się na taras oraz do ogrodu. 695 618 946

PRESA Z224. 507 277 212 URSUS 360 3p. Ciągnik rolniczy. 663 334 721 WÓZEK widłowy bułgar, udźwig 3,5t, skrzynia automat. 693 93 95 88 SKUP macior i knurów, krótkie termi-ny płatności. 65 573 22 62, 695 741 504

ALBY komunijne dla chłopca, w roz-miarach 134, 146 w bardzo dobrym stanie. 669 408 702

ALBA 140cm + wianek dla dziew-czynki. Cena 80zł. 669 389 054 KOSZULA Levi’s z limitowanej edycji „201” vintage. Nieużywana. Rozmiar L. Cena: 110zł. 607 876 998 SPRZEDAM suknie ślubną: rozmiar 36-38 (167cm + obcas 5 cm), biała, jednoczęściowa, zdobiona koronką, wiązanie gorsetowe, lekka i wygodna. Halka na kole, bolerko oraz buty - roz-miar 38. Cena: 1100zł. 693 054 025 SUKNIA ślubna, jednoczęściowa, koloru białego, założona tylko raz. Rozmiar 36/38, na wzrost 174 cm + 5 cm obcasy. Halka z kołem, bolerko i welon - uszyte specjanie pod fason sukni. Cena 650zł. 667 792 293

MAGAZYNIER. Zatrudnimy osobę z Leszna do pracy w hurtowni. Pra-wo jazdy B, uprawnienia na wózek widłowy. Dokumenty składać: Ems-Consulting, ul.Chociszewskiego 2a, 64-100 Leszno.

ZATRUDNIĘ zbrojarza. 609 945 353 POSZUKUJĘ doświadczonej fryzjer-ki. Studio fryzjersko-kosmetyczne w Lesznie. dzwonic po 19.30. 661 251 203

SOLARIUM - odsprzedam komplet-nie wyposażone solarium w centrum Gostynia. Niski czynsz lokalu. Stała baza klientów, w pełni rentowne. 661 271 097 PRZYJMĘ ucznia w zawodzie fryzjer. Przyuczę do zawodu, przygotuje do egzaminu czeladniczego. 607 820 760 SZUKAM pracy, kobieta lat 38, z Leszna. Z zawodu technik technologii żywienia,wykształcenie wyższe o spe-cjalizacji zarządzanie administracją. 669 732 271 OPIEKUNKA do dziecka, Włoszako-wice. Zaopiekuję się dzieckiem w wie-ku powyżej 6 miesiąca życia. 661 561 895 SZUKAM pracy jako cukiernik, ale może być też inna . Mam 21 lat, dwu-letnie doświadczenie w zawodzie, prawo jazdy kat.B. Praca w Lesznie. 781 052 502

Page 13: Dodatek 07/2011 (133)

13Sport16 lutego 2011

Paweł Piotrowski z odległej Nowej Zelandii przywiózł aż trzy złote medale: w rzucie oszcze-pem, pchnięciu kulą i rzucie dyskiem. Lepszym dorobkiem medalowym nie może się po-chwalić żaden z biorących udział w imprezie sportowców. - Tak się

złożyło, że zdobyłem dla Polski pierwszy i ostatni medal na tych zawodach – mówi Paweł.

Mistrz do gostyńskiego ra-tusza przyjechał z mamą Lidią, która jest wiernym kibicem syna i przez cały czas trwania mi-strzostw trzymała za niego kciu-ki. - Jak wyjeżdżał to mówił, że nie jest w formie i na nic mam nie liczyć. Aż się boję pomyśleć, co będzie się działo, jak na następne zawody pojedzie w najwyższej formie - wspomina Lidia Piotrow-ska.

Lekkoatleta od burmistrza Gostynia Jerzego Kulaka, oprócz podziękowań, listu gratulacyjne-go oraz prezentu, dzięki któremu będzie mógł uwieczniać wrażenia ze swoich sportowych podróży,

Andrzej Szymański jest jed-nym z tych zawodników, któ-rych historia pokazuje, jak nie-bezpiecznym sportem jest żużel. Prawie dokładnie dziesięć lat temu, podczas sparingu na to-

rze w Rybniku zaliczył poważ-ny w skutkach upadek, złamał kręgosłup i od tego momentu skazany jest na wózek inwalidz-ki. Nie poddaje się jednak i cały czas stara się stanąć na własne nogi.

Andrzejowi bardzo pomagają turnusy i zajęcia rehabilitacyjne. - To sporo kosztuje, moja renta wypadkowa nie jest zbyt wyso-ka, korzystam więc ze wspar-cia fundacji. Stąd moja prośba, zwłaszcza do kibiców sportu żuż-lowego. Można mi pomóc w reha-bilitacji przekazując 1 procent z rocznego rozliczenia na rzecz fun-dacji, z którą jestem związany. Z góry wszystkim dziękuję za ten gest - mówi zawodnik.

W rozliczeniu podatkowym wystarczy wpisać w odpowiednią rubrykę KRS Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” 0000037904, numer ewidencyjny 1122 An-drzej Szymański Karśnice 79 64-030 Śmigiel.

Trener był spokojny, ale kibice przecierali oczy ze zdumienia, gdy po kilku początkowych minutach to goście z Nowej Soli sensacyjnie prowadzili 3:0. Trochę czasu mi-nęło zanim szczypiorniści lidera II ligi zaczęli prezentować normalną dyspozycję. Z doprowadzeniem do remisu nie mieli większych problemów, ale później jeszcze przez moment piłkarze benia-minka próbowali dzielnie stawiać czoła gospodarzom i dlatego pro-wadzenie przechodziło z „rąk do rąk”. – Chyba trochę zbyt szybko próbowaliśmy kończyć akcje rzu-tem. Było niestety parę nieprze-myślanych decyzji – mówił póź-niej Michał Maleszka.

Moment przełomu to 15 mi-nuta. Po trafieniu Meissnera, Arot Astromal wyszedł na prowadze-nie i wreszcie zaczął grać tak, jak do tego przyzwyczaił kibiców. Ci ostatni mogli odetchnąć, kolejne trafienia Kajzera i Giernasa dawa-ły pewność, kto w tym meczu jest zdecydowanie lepszy. Gospodarze zaczęli niepodzielnie królować na parkiecie, wydarzenia były całko-wicie pod ich kontrolą, dlatego też trener Arotu Astromalu zdecydo-wał się posłać do boju debiutanta w rozgrywkach II ligi, wychowan-ka leszczyńskiego klubu Jakuba Bortela. Nie było w jego poczyna-niach widać tremy i kompleksów, poradził sobie całkiem nieźle.

Goście z każdą minutą opa-dali z sił. Po akcjach na połowie gospodarzy, przestali nawet cofać się pod własną bramkę. Skrzętnie wykorzystywali to podopieczni trenera Kmiecika, zaliczając ko-lejne trafienia. Na przerwę zespoły

schodziły przy stanie 21:12. W drugiej odsłonie przewaga

leszczynian rosła w ekspresowym tempie. Goście nie potrafili nawet wykorzystywać rzutów karnych, których w tej fazie meczu mieli całkiem sporo. Bramkarze Aro-tu Astromalu spisywali się bez zarzutu, mimo że nie było wśród nich tym razem Edwarda Mada-lińskiego, który dostał od trenera wolne. Przewaga w wyszkoleniu, przygotowaniu kondycyjnym była zdecydowanie po stronie szczy-piornistów lidera II ligi. Wynik spotkania na 41:22 ustalił wy-chowanek Arotu Astromalu Ja-kub Wierucki. – Ani przez chwilę nie obawiałem się o wynik me-czu. Różnica w umiejętnościach naszych graczy i zawodników z

Nowej Soli jest bardzo duża i to w wielu elementach. Wiedziałem, że mecz musi się z czasem toczyć pod nasze dyktando. Mogliśmy so-bie pozwolić na dużą ilość zmian. Choć nie wszyscy byli właściwie skoncentrowani, przykład czer-wona kartka Kajzera. Coś takiego, w takim meczu nie powinno mieć absolutnie miejsca – podsumował trener Kmiecik.

Bramki dla zwycięskiej dru-żyny zdobywali: Giernas 8, Meis-sner 6, Kajzer i Jakub Wierucki po 5, Eryk Szkudelski 4, Maciej Wierucki i Hubert Szkudelski po 3, Matuszewski, Bortel i Łuczak po 2 oraz 1Maleszka. W najbliższej kolejce szczypiorni-stów w Leszna czeka wyjazd do Grodkowa.

Arot Astromal Leszno 16 30 15 0 1 499 - 363MKS Poznań 16 28 14 0 2 474 - 381Żagiew Dzierżoniów 16 26 13 0 3 468 - 371KPR Świdnica 16 26 13 0 3 469 - 360KPR PWSZ Szczypiorno Kalisz

16 19 9 1 6 490 - 393

Olimp Grodków 15 17 8 1 6 409 - 377Sparta Oborniki 16 13 6 1 9 403 - 466Tęcza Kościan 16 13 6 1 9 378 - 428Pogoń Oleśnica 15 12 5 2 8 408 - 432OSiR Komprachcice 15 10 5 0 10 392 - 461Orlik Brzeg 16 10 4 2 10 371 - 392Zagłębie II Lubin 15 7 3 1 11 394 - 471Krokus Bystrzyca Kłodzka 16 7 3 1 12 389 - 453SPR Nowa Sól 16 2 0 2 14 327 - 523

otrzymał także roczne stypen-dium w wysokości 700 złotych. – Mamy nadzieję, że to pozwoli na dalszy rozwój i przygotowa-nia do kolejnych zawodów. Jest to wyraz naszej wielkiej dumy i zadowolenia z faktu, że mamy tak wspaniałego sportowca. Z niecierpliwością czekamy na Lon-dyn – stwierdził Jerzy Kulak.

Burmistrz złożył też wstępną deklarację dotyczącą kibicowa-nia Pawłowi Piotrowskiemu. - Je-żeli pozwoli mi na to czas, to po-jadę na Igrzyska Olimpijskie osób niepełnosprawnych do Londynu, aby na miejscu wesprzeć pana Pawła dopingiem. To na dziś naj-bardziej utytułowany sportowiec na naszym terenie - przyznał burmistrz Gostynia.

Najbardziej utytułowana pol-ska kręglarka triumfowała w tej imprezie już po raz trzeci. - Zro-biła to w wielkim stylu – podkre-śla kierownik sekcji kręglarskiej Polonii Ireneusz Kaczmarek. W pierwszej rundzie bardzo łatwo i pewnie 4:0 pokonała Estonką Marian Saar. Później zmierzy-ła się z doskonale sobie znaną, choćby z pojedynków w Lidze Mistrzów, Słowenką Nadą Savic. Leszczynianka przegrała walkę na pierwszym torze, ale później nie dała już szans zawodniczce klubu Lanteks Cejle i wygrywa-jąc 3:1, awansowała do strefy medalowej. Półfinał był popisem Beaty Włodarczyk. Gładko, 4:0 ograła Chorwatkę Marijanę Lio-vic, uzyskując przy okazji świet-ny wynik, 609 punktów.

W pojedynku o złoto kręglar-ka z Leszna musiała sobie pora-dzić z reprezentantką gospoda-rzy Heret Ots. Z pomocą przyszli kibice z Leszna, którzy starali się zagłuszyć doping estońskich fanów. – Nasza niewielka grupa stanęła na wysokości zadania – przyznał obecny w Tallinie, Kaczmarek. Już po rozgrywce na trzech torach było jasne, że lesz-

czynianka po raz trzeci w karierze wygra Puchar Świata. Zwyciężyła w stosunku 3:1 z dorobkiem 582 kręgli.

To nie jedyna świetna infor-macja, która dotarła ze stolicy Estonii. Ogromną niespodziankę sprawił zawodnik Polonii Mikołaj Konopka. Zdobył brązowy medal w rywalizacji najlepszych junio-rów świata. Zaczął od pokonania dwójki Słoweńców. Z Igorem Co-sicem wygrał pewnie 4:0, później w stosunku 3:1ograł Jure Star-mana. W półfinale spotkał się z jednym z faworytów imprezy, Austriakiem Lukasem Hube-rem. Mikołaj stoczył kapitalny pojedynek. Na torach było 2:2, a zawodnik z Austrii awansował do finału dzięki lepszemu bilan-sowi małych punktów (586:582). Leszczynianin osiągnął jednak życiowy sukces stając na trzecim stopniu podium.

W gorszym nastroju z Tallina wraca juniorka Polonii Leszno Monika Marażewska. Zmagania zakończyła już w pierwszej run-dzie, w której nie poradziła sobie z Estonką Gertrud Saetalu. Prze-grała 1:3, ze słabym wynikiem 504 punkty.

Czwarty z Polaków na Pucha-rze Świata, mistrz kraju Tadeusz Śliwiński z Tomaszowa Mazo-wieckiego także odpadł z rywali-zacji po pierwszej rundzie. Prze-grał minimalnie z Chorwatem Mario Musanicem kręglami przy wyniku na torach 2:2.

Biało – Czerwoni zajęli w stolicy Estonii drugie miejsce w klasyfikacji medalowej, a naj-większymi zwycięzcami imprezy są Serbowie. Ich dorobek indywi-dualny to dwa złote krążki w ry-walizacji juniorów zdobyte przez Livię Santo i Roberta Ernjesi oraz srebro Vilmosa Zavarko, który fi-nale rywalizacji seniorów różnicą kręgli (2:2, 614:601) uległ Słowa-kowi Ivanowi Cechowi.

Można pomóc Andrzejowi Szymańskiemu

Wierzy, że stanie na nogiTrwa okres rocznych rozliczeń podatkowych. Wśród osób, którym można pomóc, przekazując 1 procent podatku, jest żużlowiec Unii Leszno Andrzej Szymański - wielki talent leszczyńskiego żużla, którego karierę przerwała groźna kontuzja.

Włodarczyk z Pucharem, Konopka na podium

Świetne kulania leszczynian w TallinieOd teraz stolica Estonii będzie się kojarzyć miłośnikom kręglarstwa w regionie z fantastycznymi sukcesami leszczyńskich zawodników. Beata Włodarczyk zwyciężyła tam w Indywidualnym Pucharze Świata seniorów, a Mikołaj Konopka dorzucił brązowy krążek w kategorii juniorów.

Spotkanie z mistrzem

Podziękowania, gratulacje i stypendiumPaweł Piotrowski, najbardziej utytułowany zawodnik ostatnich lekkoatletycznych mistrzostw świata osób niepełnosprawnych w Nowej Zelandii został doceniony przez władze Gostynia. Na spotkaniu z burmistrzem sportowiec z Kunowa otrzymał gratulacje oraz bardziej wymierne podziękowania w postaci rocznego stypendium.

Spacerkiem po Nowej Soli

Beniaminek bez szansTrochę emocji na początku, później szło już z górki. Szczypiorniści Arotu Astromalu Leszno, zgodnie z oczekiwaniami rozgromili beniaminka z Nowej Soli, wygrali aż 41:22. - Obaw o wynik nie było nawet wtedy, gdy na początku przegrywaliśmy – podkreśla trener Ryszard Kmiecik.

Fot.

Raf

ał P

asze

k

Page 14: Dodatek 07/2011 (133)

14 16 lutego 2011Sport

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17

Litery z pól ponumerowa-nych w prawym dolnym rogu, uporządkowane od 1 do 34 utworzą rozwiązanie - przysło-wie hiszpańskie.

Aby wziąć udział w loso-waniu nagród, należy wysłać prawidłową odpowiedź smsem pod numer 72 103 wpisując w treści słowo: dodatek, swo-je imię i nazwisko oraz hasło z krzyżówki. Koszt wiadomości to 2,46zł z Vat.

Hasło z poprzedniej krzyżów-ki brzmi: „Tęsknota jest osadem w kielichu życia”, a zwycięzcą jest: Cezary Bąkowski. Po od-biór nagrody zapraszamy do naszej redakcji.

Poziomo: 1) orzech – symbol dobrych interesów, 5) schyłek baroku, 8) zieleń w mieście (ale nie park), 9) skrzyżowanie „na

okrągło”, 10) subtelna różnica, 11) historia, 12) do przenosze-nia rannych, 13) krzak, 15) po-wierzchnia kuli, 16) obierany przez statek, 20) brat Kaina, 21) plan jazdy pociągów, 25) sam na scenie, 26) do niego na korki, 28) z Kairem, 29) miasto u stóp Wezuwiusza, 30) klub piłkarski z Mediolanu, 31) drzewo iglaste, 32) odgłos zegara. Pionowo: 1) ptasia stołówka, 2) znawca, miłośnik, 3) latający talerzyk, 4) puszek z nieba, 5) plac z ratuszem, 6) krzyż z figurą Chrystusa, 7) przyjęcie dla dzieci, 14) sumienność, staranność, 17) z trąbką Eustachiusza, 18) japoń-ska ryżówka, 19) piąte u wozu, 22) Władysław I …, król Polski w latach 1320 – 1333, 23) … ho-noris causa – honorowy tytuł na-ukowy, 24) bywa retoryczne, 27) pozostałość z dawnej epoki.

18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34

134

2 3 4 5 6 7

831 28 19

922 17

1026

118 10 12 32

121 27

1313 14

20 2515

416 17 18 19

30

2920

2321

2422

1123

2433

25

267 5

27

1528

629

330

2 2131

18 1432

9 16

Nieprofesjonalnym żużlow-com skupionym wokół klu-bu Leszczyńskie Byki przede wszystkim nie podoba się to, iż w amatorskim żużlu jest coraz mniej miejsca na amatorstwo w pełnym tego słowa znaczeniu. Do rozgrywek są bowiem dopuszcze-ni byli profesjonalni zawodnicy, często z długoletnim ligowym stażem. - To moim zdaniem zde-

cydowanie zmieniło sens amator-skich rozgrywek - przyznaje szef Amatorskiego Klubu Sportowego Leszczyńskie Byki Dominik Gin-dera. Lider amatorów z Leszna już w ubiegłym roku najgłośniej protestował na forum ogólnopol-skim przeciwko takiemu regula-minowi.

Nie został wysłuchany, a tymczasem okazuje się, że wła-śnie dopuszczanie profesjonali-stów do amatorskiego żużla sta-ło się początkiem kryzysu w tej dyscyplinie. Rozgrywki stanęły pod znakiem zapytania, bo do tej pory chęć udziału w nich wy-raziły tylko trzy zespoły. – Z tego tylko Bydgoszcz dostała licencję, Rybnik i Zielona Góra mają licen-cję warunkową. Nie przystąpiły ekipy z Częstochowy i Lublina, czyli paradoksalnie z tych ośrod-ków, które najbardziej walczyły o prawo startu zawodników z prze-szłością ligową – dodaje Gindera.

Leszczyńscy amatorzy także w rozgrywkach nie wystartu-ją, ale nadal swojej pasji będą poświęcać sporo czasu. Co po-niedziałek będzie można ich zobaczyć podczas treningu na stadionie Smoczyka. W planach AKS Leszczyńskie Byki jest też zorganizowanie typowo amator-skiego, indywidualnego, pikniko-wego turnieju.

Sam Dominik Gindera nie wy-klucza jednak startu w rozgryw-kach ligowych, ale w barwach klubu z Zielonej Góry. – Popro-sili mnie, żebym podpisał z nimi kontrakt, bo brakowało im za-wodnika do zgłoszenia drużyny i się zgodziłem, choć nie wiem, czy pojawię się na torze. Trochę cią-gnie wilka do lasu, tym bardziej, że w ubiegłym roku, po kontuzji nie startowałem. Rodzina wymo-gła na mnie taką decyzję, ale jed-nak pokusa jest wielka – kończy lider leszczyńskich amatorów.

Sala ponieckiego kina wypeł-niona była po brzegi, co tylko po-twierdziło, że żużlowcy Unii dzia-łają jak magnes. – To coś zupełnie niesamowitego. Przed przyjazdem zastanawiałem się, czy ktoś bę-dzie się chciał jeszcze z nami spo-tkać, skoro jest to już kolejne takie spotkanie tej zimy. Pomyślałem nawet, że mogliśmy się kibicom znudzić, a tu proszę, pełna sala – mówił Janusz Kołodziej. Spotka-nie zostało przygotowane z dba-łością o każdy szczegół. Władze samorządowe zadbały o żużlowy wystrój i atmosferę uczty dla ki-biców.

Fani czarnego otrzymali so-lidną dawkę informacji o stanie przygotowań do sezonu i planach dotyczących wyjazdu pod koniec lutego na tor w chorwackim Go-rican. Najlepsza para ekstraligi, Damian Baliński i Janusz Ko-łodziej ustosunkowała się do zmian regulaminowych, które

będą obowiązywać od najbliższego i kolejnego sezonu. Mariusz Szmanda zrelacjonował swój czterotygodniowy pobyt w Australii – Szkoda, że zakoń-czył karierę, mógł jeszcze pojeździć ze dwa sezony. Teraz

odpocznie od żużla, zajmie się do-mem. Obiecał, że odwiedzi nas w Lesznie w 2012 roku – przyznał. – Chciał odejść u szczytu formy. Na Wyspach wielu do końca nie dowierzało, że rzeczywiście zrezy-gnuje ze startów. Jednak to zrobił – dodał Maciej Jąder, który poma-gał Adamsowi w elite league.

Podczas spotkania podła też ważna deklaracja z ust Damiana Balińskiego. Kibice zerkający z niepokojem w metrykę 33-letniego żużlowca mogą odetchnąć. Bally nie planuje w najbliższych latach turnieju pożegnalnego. - Jeżeli wszystko pójdzie dobrze i będę się utrzymywał w odpowiednio wy-sokiej formie, to zamierzam star-tować na żużlu do 45 roku życia, czyli mój turniej pożegnalny odbę-dzie się w 2022 roku - przyznał. Miniony sezon pozwolił wycho-wankowi Unii znowu uwierzyć w swoje wielkie możliwości i wrócić do marzeń o Grand Prix. – To je-

den z moich celów – wyznał. Janusz, który ten cel już osią-

gnął, opowiadał o swoich przygo-towaniach do rywalizacji z naj-lepszymi na świecie. Pytany o to, czy wystartuje w eliminacjach do Grand Prix 2012 roku, stwierdził: - Jeszcze nie podjąłem ostatecz-nej decyzji, ale chyba zaryzykuję.

Później kibice zostali zaprosze-ni do udziału w konkursach, w których do wygrania były między innymi polary Damiana Baliń-skiego, a po tym punkcie progra-mu przyszedł czas na krótkie roz-mowy z gośćmi, wspólne zdjęcia i autografy. Te składane były na dość nietypowych przedmiotach. Strażacy ochotnicy podsunęli tor-bę ratunkową. - Jest już wycofana z użytku, chcemy ją przekazać na jakąś licytację, może na WOŚP w przyszłym roku. Z takimi autogra-fami na pewno zyska dobrą cenę - mówili członkowie miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej.

Pojadą wyłącznie dla siebie

Amatorski żużel na zakręcieLeszczyńscy żużlowcy amatorzy nie przystąpią w tym sezonie do rozgrywek ligowych. Taką samą decyzję podjęli już przed rokiem. To w dużej mierze wyraz niezadowolenia z tego, w jakim kierunku zmierza amatorski speedway.

Unia jak magnes

Bardzo oczekiwanigoście w Poniecu- Długo czekaliśmy na takie spotkanie - mówili fani czarnego sportu z Ponieca, witając specjalnych gości. Odwiedzili ich żużlowcy Unii Leszno: Damian Baliński i Janusz Kołodziej oraz mechanicy Leigh Adamsa: Mariusz Szmanda i Maciej Jąder.

Fot.

(3x)

Are

k W

ojci

echo

wsk

i

17 lutegoSpotkanie z żużlowcamiUnii Leszno Sala GOK w Garzynie, godz. 19.00. Gośćmi będą: Damian Baliński, Janusz Kołodziej, Adam Skórnicki, Kamil Adam-czewski

18 lutegoWalentynki Rockowo-BluesoweRestauracja Darwid w Krobi, godz.19.00. Zagrają: TRI-T z Go-stynia, E.W.R z Gostynia, Side-war z Gostynia.

18 lutegoWernisaż wystawy „Rzecz” Agnieszki Graczew - Czarkow-skiejgaleria MBWA, godz. 18.00

19 lutegoBal karnawałowy z koncertem Karoliny Nowakowskiejsala MOK, ul. Chrobrego, godz. 20.00; bilety 180zł/od pary (do nabycia w MOK). Zagra zespoł eM Studio.

20 lutegoKoncert „Myszko, to była cudna noc”

Soliści Opery Berlińskiej, sala GOK Hutnik, godz. 17.00; cena biletu 10zł.

NIE PRZEGAP

więcej na portalu: elka.fm

22 lutegoWystawa plakatów Jacka JankowskiegoWystawa z udzialem kolekcjo-nera. Galeria Lochy ul.B.Chro-brego 3, godz. 17.00.

25 lutegoBal przebierańcówKlub studencki Fabryka Cukier-ków, róg Bocznej i Tylnej, godz. 20.00. Cena biletu 10 zł, prze-brani wstęp wolny!

26 lutegoKabaret Łowcy.BLeszno, sala MOK, godz. 20.00. Cena biletu 40zł.

26 lutegoE4 ElectroKlub Studencki Fabryka Cu-kierków - róg Bocznej i Tylnej, godz. 21.00. Wstęp wolny.

Page 15: Dodatek 07/2011 (133)

1516 lutego 2011 Sport

- Wróciłeś z zimowego zgru-powania. Tym razem Betard Wrocław ładował akumulatory w Zakopanem. To pewna zmia-na, bo do tej pory wrocławski zespół przygotowywał się nad morzem. Udało się zrealizować plan treningów w górach?

- Jeszcze czuję zmęczenie. Wykonaliśmy kawał dobrej ro-boty, wykorzystaliśmy do maksi-mum ten czas; myślę, że efekty przyjdą na wiosnę. Było sporo jeżdżenia na snowboardzie, ćwi-czenia na sali i wypady w góry. Kasprowy został zaliczony na własnych nogach. Przyznam, że to spory wysiłek, po drodze trze-ba przezwyciężyć różne kryzysy fizyczne i psychiczne. Rzeczywi-ście, tym razem zdecydowaliśmy się na przygotowania w górach, większość drużyn tak robi. Choć nie ukrywam, że nad morzem, w Ośrodku Przygotowań Olimpij-skich w Cetniewie też były dobre warunki to pracy.

- Jak wyglądają przygoto-wania do sezonu po obozie?

- Jeżdżę dwa razy w tygodniu na treningi kondycyjne do Wro-cławia. Od lat przy zimowych przygotowaniach współpracuję też z dr Misiakiem i cenię sobie tę współpracę. Poza tym powoli zaczną się też zajęcia na cros-sie. Korzystam ze sprawdzonych patentów z ostatnich lat, to się sprawdzało do tej pory.

- Jakiś wyjazd na południe Europy, w poszukiwaniu do-brych warunków do jazdy na motocyklu?

- Mam nadzieję, że wiosna przyjdzie wcześniej. Owszem,

zdarzało się, że wyjeżdżaliśmy do Krsko, teraz też mamy taką moż-liwość, ale być może w tym roku to nie będzie konieczne.

- Piotrze, ten sezon będzie dla WTS szczególny, bo w par-kingu zabraknie Marka Cieśla-ka. Trenera, który w ostatnich latach był niemal symbolem wrocławskiego żużla. Drużyna jest prowadzona przez nowego szkoleniowca Piotra Barona, któremu najprawdopodobniej będzie pomagał Henryk Jasek. Jak wyglądają Twoje relacje z nowymi trenerami?

- Marek Cieślak pracował we Wrocławiu przez 10 lat, to rzeczy-wiście szmat czasu. Rzadko się zdarza, by trener tak długo pro-wadził jeden zespół. Ciężko nam przywyknąć do nowej sytuacji, ale jestem przekonany, że Piotr Baron to też dobry fachowiec i z pewnością sobie poradzi. Dzisiej-sza rola trenera jest bardziej rolą menadżera, niż szkoleniowca i być może Piotr ma w tym wzglę-dzie nieco mniejsze doświadcze-nie, ale nie mam wątpliwości, że da sobie radę.

- Czego nauczyłeś się od Marka Cieślaka?

- Marek ma swoje podejście do żużla, żużlowego nosa. Czu-je potrzeby zawodników, potrafi przekazać bardzo wiele wskazó-wek dotyczących toru, przeło-żeń. Robił to doskonale. Piotrek jednak także ma porównywalną wiedzę i myślę, że będzie nam służył pomocą.

- Pochodzisz z naszego re-gionu i pewnie nie raz spoty-kasz się z pytaniem: Czy nie chciałbyś startować w Unii? Były w ogóle kiedykolwiek ta-kie propozycje?

- Unia to silny klub, a moja pozycja nie jest taka mocna, że-bym czuł się zawodnikiem roz-chwytywanym przez kluby eks-traligi. W Lesznie mają swoją koncepcję prowadzenia zespołu i widać, że ona się doskonale sprawdza. Może przyjdzie jesz-cze taki czas, że będę startował bliżej domu, ale jeszcze nie teraz. Jak na razie nie prowadziłem rozmów z leszczyńskimi działa-czami, choć wiem, że pośród wie-lu przedsezonowych koncepcji składu leszczyńskiej drużyny, w jednej pojawiała się moja osoba. Był to tylko jeden z wariantów.

- Pojawiły się ostatnio in-formacje, że z uwagi na skrom-ny budżet będziesz się musiał skupić tylko na rozgrywkach ligowych. Czy to oznacza, że zupełnie odpuszczasz turnieje indywidualne?

- Mój budżet nie jest duży, po-chodzi tylko z klubu i trudno, że-bym z tych pieniędzy jakąś część przeznaczał na przygotowanie do

startów indywidualnych. To by-łoby nie fair. Postanowiłem więc zrezygnować z udziału w elimi-nacjach do Grand Prix i innych imprezach międzynarodowych. Wezmę jednak raczej udział w eliminacjach do IMP. Poza tym skupiam się na ligach. Wystar-tuję w trzech: polskiej, w Szwe-cji pozostaję w drużynie Lejonen Gislaved oraz wracam na Wyspy, gdzie podpisałem umowę z Lake-side Hammers. Myślę, że to opty-malne rozwiązanie.

- Rzeczywiście tak trudno jest znaleźć sponsorów?

- Nie jest łatwo. Mam kilku wiernych od lat, przede wszyst-kim dziękuję za wsparcie panu Zygmuntowi Mikołajczykowi. Sy-tuacji nie ułatwia regulamin eks-traligi, który oddaje niemal całą powierzchnię reklamową do dys-pozycji klubu. Zawodnik dostaje niewielki jej kawałek i właściwie nie bardzo wiadomo co zapropo-nować ewentualnemu sponsoro-wi. Nie da się ukryć, że czasy są coraz cięższe.

- Pewnie nie bez znacze-nia jest fakt, że frekwencja na zawodach żużlowych we Wro-cławiu nie jest najlepsza. Czy nie zazdrościsz trochę choćby kolegom z Leszna tak wielkiej rzeszy wiernych kibiców?

- Dokładnie, tak właśnie się dzieje. Frekwencja też ma prze-łożenie na sponsoring. Ubole-wam, że we Wrocławiu nie ma takiej publiki, jak na stadionie Smoczyka. Miasto dużo większe i wydawałoby się, że stadion powi-nien być wypełniony, a nie jest. Wielkie gratulacja dla włodarzy w Lesznie, że tak potrafili rozkrę-cić tę machinę, że stadion prawie zawsze jest pełen. Mam nadzie-ję, że działania pani prezes Kloc we Wrocławiu przyniosą wkrótce efekty i kibice będą się w większej liczbie pojawiać na stadionie.

- Piotrze, chciałbym żeby-śmy cofnęli się do pewnego niefortunnego zdarzenia w pół-finale ekstraligi. Wspominasz czasami mecz w Zielonej Gó-rze i pamiętne wyprowadzenie

motocykli z parkingu? - Cóż, zostałem ofiarą regu-

laminu. Mówi się, że regulamin jest po, żeby go przestrzegać. Niestety, akurat ten zapis jest bardzo niejasny. Nie wiadomo, kto ma stwierdzić, że już można motocykle wyprowadzać, ile cza-su trzeba czekać po zakończeniu meczu. Wątpliwości jest sporo. Może warto byłoby zorganizować tę sprawę, tak jak w zawodach indywidualnych. Czyli stworzyć specjalny boks w parkingu, gdzie po ostatniej serii wprowadzone są motocykle. Takie rozwiązanie nie budzi żadnych wątpliwości. Zresztą po tamtym zielonogór-skim zdarzeniu odbyło się spo-tkanie prezesów ekstraligi, którzy zgodnie opowiedzieli się za znie-sieniem tego przepisu, bo jest on wykorzystywany tylko jako hak na przeciwnika.

- Byłeś zły na siebie? Miano do Ciebie żal w klubie?

- Nie chciałbym do tego wra-cać, było to przykre. Nie wiado-mo, jakby wyglądał mecz rewan-żowy, gdyby do tej sytuacji nie doszło. Mam nadzieję, że w moim teamie nic takiego więcej się nie zdarzy.

- Czyli teraz wyprowadzasz motocykl jako ostatni?

- Oczywiście (śmiech)- Zbliża się kolejny sezon,

sezon szczególny, bo obfitują-cy w zmiany regulaminowe. Co sądzisz o KSM i nowych tłumi-kach w GP?

- Myślę, że KSM może pomóc w uregulowaniu sytuacji finan-sowej wielu klubów. Taki jest cel i już dziś pojawiają się wyli-

czenia, że to rozwiązanie pozwoli na oszczędności. Jeśli chodzi o tłumiki, to jestem zdecydowanie na „nie”. W zeszłym roku je testo-wałem i posypało mi się kilka sil-ników. W czasie jazdy robiły się fioletowe z przegrzania. Miały być wprawdzie jakieś ulepszenia, ale już wiadomo, że żadne się nie po-jawiły i homologację dostały tłu-miki, które zupełnie nie nadają się do motocykli żużlowych. Nie rozumiem dlaczego ktoś próbuje nam przeforsować ten bubel.

- Za rok w życie ma wejść kolejny nowy przepis, mówią-cy o starcie tylko jednego za-wodnika z Grand Prix w druży-nie ligowej… Kontrowersyjne?

- Nie bardzo rozumiem cze-mu ma to służyć. Kolejne ograni-czenie po KSM, które jednak nie będzie ratować finansów, a jedy-nie rozbijać drużyny. Przykład Leszna jest ewidentny. Pozostaje nadzieja, że przez rok regulamin może się jeszcze zmienić kilka razy i kibice w Lesznie nie będą się musieli martwić, że stracą kogoś z dwójki: Jarek Hampel, Janusz Kołodziej.

- Tak na koniec, jak sądzisz, na co stać Betard w nachodzą-cym sezonie?

- Mam nadzieję, że na wiele. Bez Jasona Crumpa, to z pewno-ścią będzie inny zespół, ale tanio skóry nie sprzedamy. Koncen-trujemy się na walce o punkty u siebie, sądzę, że będziemy wy-równanym zespołem. Nikt w klu-bie nie mówi o medalach, mamy robić swoje, a wtedy wynik przyj-dzie.

Rozmawiał Michał Konieczny

Betard Wrocław, to po odejściu Jasona Crumpa i Marka Cieślaka nie jest zespół, który mógłby się stać najgroźniejszym rywalem Unii Leszno w walce o obronę mistrzowskiego tytułu. Sporo we Wrocławiu będzie zależało od postawy, pochodzącego z naszego regionu, Piotra Świderskiego. Żużlowiec podkreśla, że zrobi wszystko, by wynik Betardu był satysfakcjonujący, szczególnie w meczach u siebie. Nie ukrywa jednak, iż jemu i kolegom przydałby się taki doping, na jaki mogą liczyć zawodnicy Unii na stadionie Smoczyka.

Świderski: Można pozazdrościć takich kibiców, jak leszczyńscy

Fot.

Are

k W

ojci

echo

wsk

i

Page 16: Dodatek 07/2011 (133)

Strony sportowe redagują: Marcin Hałusek i Michał Konieczny

- Drugi debiutant serii Po-rsche Supercup, dziesiąty w klasyfikacji generalnej, to chy-ba niezły wynik jak na pierw-szy rok za kierownica porsche 911? Zawdzięczasz go udanej końcówce sezonu.

- Zgadza się. Założenia w ze-spole Verva Racing były takie, że wyniki miały przyjść w drugiej części sezonu. Naszym problem było to, że wsiedliśmy do tych samochodów trochę w biegu, za-brakło testów przedsezonowych, sprawdzaliśmy auta na torach ulicznych w Valencii i Monaco, gdzie tak naprawę nie da się te-stować. Dopiero w drugiej połowie sezonu ścigaliśmy się na znanych nam torach i było już znacznie le-piej, choć uważam, że mogło jesz-cze lepiej.

- Ale oficjalnie przyznajesz, że osiągnąłeś swoje. Miejsce w dziesiątce, to chyba to, o co chodziło?

- Pełnej satysfakcji jednak nie ma, bo w sporcie chodzi o to, by wygrywać

- Nie ma pudła, nie ma szampana?

- Dokładnie. (śmiech)- Ścigacie się przed Formu-

łą 1, trochę w jej cieniu, ale wasze wyścigi są dużo bardziej dynamiczne…

- Tak, wyścigi są krótsze, ale akcji na torze jest sporo. Rywali-zacja jest bardzo atrakcyjna dla kibiców, wiele osób przychodzi, by zobaczyć kontakt, a jeździmy naprawdę w bliskim kontakcie. Dziesięć wyścigów w sezonie, to nie jest dużo, trzeba walczyć o swoje w każdym z nich.

- Wszyscy startujecie w ta-kich samych samochodach, po-rsche 911. Wytłumacz mi, jaka w tym przyjemność ścigać się z kilkudziesięcioma identyczny-

mi pojazdami? - To jest właśnie najfajniejsze.

Ta seria promuje bardzo dobrych kierowców. Wielu z nich startuje w porsche po 8, 10 lat. Wejście w to towarzystwo jest bardzo trudne. Decyduje doświadczenie, umiejętności, ale również praca zespołu, bo wbrew pozorom wie-le zależy od ustawień pojazdów. Małe szczegóły, jak choćby ciśnie-nie w kołach dają setne sekundy różnicy, co jest bardzo istotne w końcowym rozrachunku.

- Jak przygotowujesz się do nowego sezonu?

- Do 20 grudnia przebywałem w Hiszpanii i Portugalii na testach w Fromule 3. Od połowy lutego ruszają testy w porsche. Miniony sezon w Verva Racing pokazał, że potencjał jest duży i pracujemy, żeby kolejny był jeszcze lepszy.

- Pytają o Ciebie inne staj-nie? Zostałeś zauważony?

- Różnie to bywa, propozycje są, ale czasami trzeba samemu podzwonić.

- Nie denerwują Cię pytania o Formułę 1 i o pójście w ślady

Zespół Verva Racing powstał przed rokiem z myślą o promocji i rozwoju młodych polskich kie-rowców. W pierwszym sezonie startów w serii Porsche Super-cup, czyli wyścigów samochodów jednej marki - porsche 911 GT3 Cup; rozgrywanych na torach Formuł 1 i poprzedzających zma-ganiach najlepszych kierowców świata, polski team reprezentowali Kuba Giermaziak i Robert Lukas. 20-latek z Godurowa w debiu-cie za kierownicą porsche spisał się świetnie, a przede wszystkim udowodnił, że bardzo szybko się uczy. W końcówce sezonu był już jednym z najszybszych w serii i

został drugim najlepszym debiu-tantem. Nic więc dziwnego, że szefostwo Verva Racing właśnie od Kuby rozpoczęło budowanie składu zespołu na kolejny se-zon. Jego partnerem tym razem będzie Słowak z polską licencją, Stefan Rosina. To doświadczony kierowca, jeden z czołowych w Porsche Supercup. W 2009 roku sięgnął nawet po tytuł drugiego wicemistrza serii. Rosina ma być silnym wsparciem dla Giermazia-ka, a szefostwo teamu nie kryje, że w najbliższym sezonie oczeki-wania są dużo większe niż w po-przednim. Kierowcy Verva Racing mają w każdym wyścigu walczyć o podium.

Inauguracja sezonu w Porsche Supercup jest ściśle związana ze startem rywalizacji w Formule 1. Tak więc kierowcy Verva Racing walkę rozpoczną na kilka godzin przed pierwszym wyścigiem F1 na torze Sakhir w Bahrajnie 12 marca. Seria składa się z jedena-stu wyścigów, ostatni zaplanowa-no we wrześniu na włoskim torze Monza.

Kuba Giermaziak bardzo poważnie traktuje ściganie w Porsche Supercup, jednak jego ambicje wybiegają dalej. Przed ro-kiem łączył prowadzenie porsche 911 z rywalizacją w serii ADAC GT Masters, w zbliżającym się se-zonie też czeka go mnóstwo pracy. 20-latek robi kolejny duży krok w stronę Formuły 1. Będzie rywa-lizował Formule 3, czyli na bez-pośrednim zapleczu najbardziej elitarnych wyścigów na świecie. F3 Euro Series, to nieformalne Mistrzostwa Europy najlepszych młodych kierowców. Ścigali się tam między innymi: Robert Kubi-ca, Lewis Hamilton czy Sebastian Vettel.

Roberta Kubicy?- Nie denerwują, to jest cel

każdego kierowcy, by ścigać się z najlepszymi. Każdy profesjonalny kierowca marzy o Formule 1. To cel każdego z nas.

- Realny?- Jak najbardziej.- Co musisz zrobić? Jaka

droga przed Tobą?- Ciężka praca. Trzeba się

uczy, trenować, to nie jest tylko kwestia talentu. Mam 20 lat i zo-stały mi 2,3 lata, by się w tym eli-tarnym gronie znaleźć. Muszę ten czas jak najlepiej wykorzystać.

- Jakiś konkretny plan dzia-łania?

- Na pewno trzeba by się po-ściągać w jednej z kategorii single-siter, czyli w bolidach. Trzeba też zahaczyć o GP2, czyli bolidy, które są niewiele wolniejsze od bolidów Formuły1.

- A czy łowcy głów z Formu-ły 1 przyglądają się kierowcom z porsche?

- Oni wiedzą o każdym kroku młodych, dobrych kierowców.

Rozmawiał Jarek Adamek

W takiej formule Mecz Gwiazd żeńskiego basketu odbywał się dopiero po raz drugi. Wcześniej zagraniczne gwiazdy ligi rywalizo-wały z ekipą mistrza kraju. Dopie-ro przed rokiem naprzeciwko nich stanęła reprezentacja Polski i ….uległa różnicą aż 20 punktów.

Takie spotkania mają zwy-kle charakter pokazowy i trudno

do ich wyników przywiązywać większą wagę. Celem jest przede wszystkim zaprezentowanie efek-townej koszykówki, nastawionej bardziej na atak niż obronę. W tym roku jednak trener reprezen-tacji Polski, Dariusz Maciejew-ski zasugerował, że prowadzony przez niego zespół podejdzie do meczu bardzo poważnie, jak do jednego ze sprawdzianów przed tegorocznymi finałami Mistrzostw Europy na polskich parkietach.

Rzeczywiście reprezentacja Polski zagrała ambitnie, dzięki czemu kibice żeńskiego basketu w lubelskiej hali Globus obejrze-li bardzo wyrównany pojedynek. Po 40 minutach na tablicy był remis 82:82. O losach spotka-nia zadecydowała dogrywka. Nieznacznie lepsze okazały się w

- Mam jeszcze 2-3 lata, żeby wystartować w Formule 1 – mówi Kuba Giermaziak z Godurowa, kierowca ścigający się w serii Porsche Supercup. Giermaziak przygotowuje się do nowego sezonu, któ-ry przynosi kolejne wyzwanie. 20-latek będzie także rywalizował w Formule 3, ważnym przedsionku wyścigowej elity.

niej zagraniczne gwiazdy, które wygrały 90:87. Najskuteczniejsze w polskiej ekipie były: Ewelina Kobryn 22, Agnieszka Szott 20, Elżbieta Mowlik 13 i Marta Jujka 11 punktów. Wśród gwiazd brylo-wały Jelena Maksimovic 16, Erin Philips 14 i Bernice Mosby 10 punktów.

Jedyna przedstawicielka Su-per Pol Tęczy Leszno Joanna Czarnecka na parkiecie przeby-wała krótko, nieco ponad 3 mi-nuty pod koniec pierwszej kwar-ty. Zdobyła 2 punkty, zaliczyła 2 zbiórki w obronie, 2 straty, odda-ła 2 niecelne rzuty za 3. Wypada mieć nadzieję, że przed Mistrzo-stwami Europy trener Maciejew-ski da jeszcze leszczyńskiej środ-kowej szansę na zaprezentowanie umiejętności.

Giermaziak za kierownicą porsche i w F3

Zespół Verva Racing jeszcze silniejszy

Kuba Giermaziak kolejny sezon spędzi w zespole Verva Racing, w którego barwach będzie się ścigał w prestiżowej serii Porsche Supercup. To nie jedyne wyzwanie młodego kierowcy. Zrobił też kolejny ważny krok w stronę Formuły 1 trafiając do F3 Euro Series.

Kuba Giermaziak (z prawej) i Stefan Rosina - kierowcy VERVA Racing Team w sezonie 2011

Krótki występ Czarneckiej

Gwiazdy lepsze od reprezentacji po dogrywceDopiero dogrywka wyłoniła zwycięzcę pojedynku koszykarskich gwiazd w Lublinie. Reprezentacja Polski z Joanną Czarnecką w składzie uległa drużynie zagranicznych gwiazd Ford Germaz Ekstraklasy 87:90.

Fot.

Are

k W

ojci

echo

wsk

i

Rozmowa z Kubą Giermaziakiem

F1 w moim zasięgu