CR nr 29 (70)

8
TYGODNIK BEZPŁATNY 3 sierpnia 2012 Rok II, nr 29 (70) Nakład 10 tys. egzemplarzy wielka RYBNICKA KRZYżóWKA STR. 6 Weronika Chilmon. Historia prawdziwa Z zawodu jest... tokarzem! Przez 31 lat pracy zajmowała się obróbką metali. Przez pierwsze lata pracowała na tokarce, potem na strugarce, jednak jej prawdziwą pasją jest gotowanie. Najbardziej lubi piec ciasta. O kim mówimy? O Weronice Chilmon, której przepisy prezentujemy w naszych tygodnikach. Więcej czytaj na str. 7 Rybnicka Jesień tuż tuż... Jeszcze mamy lato, a już zbliża się jesień. W rybnickim wydaniu to Międzynarodowy Fe- stiwal Rybnicka Jesień Chóralna im. H. M. Góreckiego, której VIII już edycja odbędzie się w dniach 9-11 listopada. Więcej czytaj na str. 3 Reklama Reklama Reklama SZANOWNI CZYTELNICY Wakacje to czas urlopów. Również w naszym wydawnictwie przyszła chwila na odpoczynek. Do końca sierpnia czeka nas też wdrożenie nowych rozwiązań. Kolejny numer tygodnika, w nowej formule, ukaże się zatem 7 września. Przez cały czas informacje z ziemi rybnickiej a także nowe przepisy Weroniki Chilmon można znaleźć na naszym portalu CafeRybnik.pl Czytaj na str. 2 RYBNIK Bulwersujące wydarzenie w Rybniku. 26 lipca policjanci interweniowali w jednym z rybnickich mieszkań, w którym doszło do awantury. Wewnątrz znaleźli 10-miesięczne dziecko. Jego rodzice byli kompletnie pijani. Pijanym rodzicom ODEBRANO NIEMOWLĘ

description

 

Transcript of CR nr 29 (70)

Page 1: CR nr 29 (70)

TYGODNIK BEZPŁATNY

3 sierpnia 2012 Rok II, nr 29 (70)Nakład 10 tys. egzemplarzy

wielkaRybNIcka KrZYżówKAsTr. 6

Weronika Chilmon.Historia prawdziwa

Z zawodu jest... tokarzem! Przez 31 lat pracy zajmowała się obróbką metali. Przez

pierwsze lata pracowała na tokarce, potem na strugarce, jednak jej prawdziwą pasją

jest gotowanie. Najbardziej lubi piec ciasta. O kim mówimy? O Weronice chilmon,

której przepisy prezentujemy w naszych tygodnikach.

Więcej czytaj na str. 7

Rybnicka Jesieńtuż tuż...

Jeszcze mamy lato, a już zbliża się jesień. W rybnickim wydaniu to Międzynarodowy Fe-

stiwal Rybnicka Jesień chóralna im. H. M. Góreckiego, której VIII już edycja odbędzie się w

dniach 9-11 listopada.

Więcej czytaj na str. 3

Reklama

Reklama

Reklama

sZANOwNI CZYTElNICY

Wakacje to czas urlopów. Również w naszym wydawnictwie

przyszła chwila na odpoczynek. Do końca sierpnia czeka nas też

wdrożenie nowych rozwiązań. Kolejny numer tygodnika, w nowej

formule, ukaże się zatem 7 września. Przez cały czas informacje z ziemi

rybnickiej a także nowe przepisy Weroniki Chilmon można znaleźć na

naszym portalu CafeRybnik.plczytaj na str. 2

rYBNIK bulwersujące wydarzenie w Rybniku. 26 lipca policjanci interweniowali w jednym z rybnickich mieszkań, w którym doszło do awantury. Wewnątrz znaleźli 10-miesięczne dziecko. Jego rodzice byli kompletnie pijani.

Pijanym rodzicom ODEBRANO NIEMOWLĘ

Page 2: CR nr 29 (70)

3 sierpnia 2012 2Wiadomości

rYBNIK Poseł naszego regionu Henryk Siedlaczek (PO) wpadł na pomysł jak zwiększyć finansowanie placówek kultury. Zaproponował ministrowi finansów, by ten zwolnił je z podatku akcyzowego od węgla opałowego. Tańsze grzanie, lepsza oferta programowa – uważa Siedlaczek.

OGŁOsZENIEFabryka Informacji s.c., wydawca portali CafeRybnik.pl, NaszRaciborz.pl oraz

NaszWodzislaw.com a także tygodników Cafe Rybnik i Nasz Racibórz,

NAwIążE sTAŁą wsPóŁPrACę z uczniami szkół ponadgimnazjalnych oraz studentami. Szukamy młodych

ludzi mających dobre pióro i dobry sprzęt fotograficzny, lubiących dokumentować wydarzenia, a także chcących nabrać doświadczenia w pracy redakcyjnej. Oferujemy

honorarium oraz legitymację współpracownika redakcji. Kontakt: [email protected]

Zwolnić kulturę z podatku

– Efektywność wydatkowa-nia jak i prosperowania insty-tucji kultury jest bardzo niska. Krajowe i samorządowe środ-ki finansowe przeznaczane są głównie na utrzymanie tych instytucji. W znacznie mniej-szym stopniu – o ile w ogóle – na działalność programową. Niski stopień ich samodziel-ności finansowej powoduje ich administracyjne uzależnienie od jednostek samorządowych. Sytuacja finansowa tych jed-nostek jest obecnie nie najlep-sza, a obecnie obowiązujące przepisy i reguły zarządza-nia zasadniczo bardziej krę-pują działalność instytucji kultury niż umożliwiają jej rozwinięcie. Dlatego dodat-kowe obciążenia finansowe z pewnością nie polepszą sy-tuacji – zwłaszcza w sferze finansowej samorządowych instytucji kultury – przeko-nuje poseł.

Minister przekonać się nie dał, ale nie wyklucza zwol-nienia w przyszłości. – In-formuję, iż obecnie nie jest przewidywane wprowadzenie zwolnienia od akcyzy wyro-bów węglowych zużywanych przez powyższe instytucje. Ewentualne wprowadzenie wnioskowanego zwolnienia może zostać rozważone przy kolejnej nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym – na-pisał posłowi Jacek Kapica, podsekretarz stanu w Mini-sterstwie Finansów.

My radzimy posłowi, by ten napisał interpelację do placówek kultury, by kontro-lowały zużywane ciepło. Do południa, kiedy nie ma za-jęć, nieraz kaloryfery pracują na całego, grzejąc puste prze-strzenie.

(w)

Trzy osoby ranne w Świerklanach

42-letni kierowca z Tar-nowskich Gór oraz dwójka pasażerów jego renault kan-goo, w wieku 27 i 32 lat, od-nieśli obrażenia wskutek dachowania, do jakiego do-szło 30 lipca na ul. 3 Maja w Świerklanach. Kierowca zjechał nagle na przeciwny

pas ruch, doprowadził do wy-wrócenia pojazdu i uderze-nia w ogrodzenie. Badanie na alkoteście wskazało, że był trzeźwy. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Życiu ofiar wypadku nie zagrażanie niebezpieczeństwo.

(w)

Reklama

Page 3: CR nr 29 (70)

3 sierpnia 2012 3Wiadomości

rYBNIK bulwersujące wydarzenie w Rybniku. 26 lipca policjanci interweniowali w jednym z rybnickich mieszkań, w którym doszło do awantury. Wewnątrz znaleźli 10-miesięczne dziecko. Jego rodzice byli kompletnie pijani.

rYBNIK Jeszcze mamy lato, a już zbliża się jesień. W rybnickim wydaniu to Międzynarodowy Festiwal Rybnicka Jesień chóralna im. H. M. Góreckiego, której VIII już edycja odbędzie się w dniach 9-11 listopada. Melomanów czekają występy na wysokim poziomie w międzynarodowym wydaniu. Nowością będzie Wokalny Dialog.

ruDY 15 sierpnia o godz. 11.00 w bazylice w Rudach odprawiona zostanie uroczysta Msza św. z okazji 20. rocznicy ustanowienia metropolii górnośląskiej, w skład której wchodzą archidiecezja katowicka oraz diecezje opolska i gliwicka. Przewodniczyć jej będzie metropolita, abp Wiktor Skworc, a swój udział zapowiedzieli biskupi gliwicki oraz opolski.

Pijanym rodzicom odebrano niemowlę

Rybnicka Jesień tuż tuż... Wielkie święto metropolii w Rudach

33-letnia matka dziew-czynki, mająca już na koncie konflikt

z prawem w związku z nie-właściwą opieką nad dziec-kiem, ledwo trzymała się na nogach. Badanie na alkomacie wykazało 2,4 promila alkoho-lu. W nielepszej kondycji był ojciec dziecka. Miał 2,6 promi-la. – Podczas interwencji ro-dzice mieli wyraźne trudno-ści z utrzymaniem równowagi, a pomimo tego w obecności po-

licjantów próbowali brać dziec-ko na ręce. Ponadto oboje byli bardzo agresywni i wielokrot-nie znieważali oraz grozili in-terweniującym stróżom prawa – informuje rybnicka KMP. Pi-jani rodzice trafili do policyjne-go aresztu, natomiast ich 10-miesięczna córka do szpitala. Za narażenie dziecka na nie-bezpieczeństwo utraty zdro-wia lub życia grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

(w)

Wiemy już, że Rada Ar-tystyczna Festiwalu, po przesłuchaniu na-

desłanych przez chóry i ze-społy nagrań konkursowych, postanowiła zakwalifikować 12 chórów w trzech katego-riach wykonawczych. Chóry jednorodne w części konkur-sowej Festiwalu reprezento-wać będą: Męski Chór Wo-kalny CANVI CANTORES z Knurowa – dyr. Tomasz Pa-weł Sadownik i Chór Dziecięcy PSM I St. w Jastrzębiu Zdro-ju – dyr. Małgorzata Lucjan. Chóry mieszane-kameralne, to: Rodzinny Zespół AKORD z Raciborza – dyr. Agnieszka Patalong, Chór Kameralny AB IM PECTORE z Ożarowa Mazowieckiego – dyr. Mariusz Latek, Chór CLASSIC z Miń-ska (Białoruś) – dyr. Zanna Fi-lipowicz, Chór SINE NOMI-NE z Ciechanowa – dyr. Joan-na Makijonko, Młodzieżowy Chór Kameralny BEATITU-DO – dyr. Krzysztof Dudzik i LEGE ARTIS Z Krakowa – dyr. Agnieszka Trela-Jochy-mek. W III kategorii – Chó-ry mieszane, wystąpią: Chór Akademicki Politechniki War-szawskiej – dyr. Dariusz Zim-nicki, Chór CANTATE DEO z Tychów – dyr. Michał Bro-żek, Stowarzyszenie Śpiewa-cze Chór SERAF z Rybnika – dyr. Aleksandra Orzechow-ska-Niedziela i Stowarzysze-nie Śpiewacze Chór im. Juliu-sza Słowackiego z Radlina – dyr. Agnieszka Patalong.

- Obserwując ogromne zain-

teresowanie, jakim cieszy się Festiwal w środowisku chó-ralnym, Dom Kultury w Ryb-niku-Chwałowicach przy współpracy z czeskim Stowa-rzyszeniem OPUS z Opawy postanowił poszerzyć festiwa-lową przestrzeń, organizując po raz pierwszy w historii im-prezy, międzynarodowe, pol-sko-czeskie warsztaty wo-kalne. Tak powstał projekt – Wokalny Dialog – informu-ją organizatorzy. Warsztaty adresowane do amatorskich chórów i zespołów wokalnych działających na terenie pogra-nicza polsko-czeskiego, pra-gnących podnieść swoje umie-jętności wokalne oraz wy-mienić się doświadczeniami

z sąsiadami zza granicy, odbę-dą się w Opawie 1 i 2 września oraz w Rybniku w dniach 9-10 listopada. W ramach projek-tu, do udziału w warsztatach zakwalifikowano dwa chóry z Polski (Chór Mieszany im. Słowackiego z Radlina, Chór CANATATE DEO z Rybni-ka) i dwa chóry z Republi-ki Czeskiej (Chór Mieszany Shale Bernardino z Bridlicz-nej, Chór Kameralny Uniwer-sytetu Śląskiego w Opawie). Pod opieką i kierunkiem wy-bitnych autorytetów polskiej

i czeskiej chóralistyki, przy-gotują one wspólny repertuar, który będzie zaprezentowany podczas uroczystego Koncertu Inauguracyjnego Rybnickiej Jesieni Chóralnej w dniu 9 li-stopada 2012 r.

Szczegółowy program Ryb-nickiej Jesieni, informacje na temat poszczególnych koncer-tów i warsztatów, znajdują się na internetowej stronie Festi-walu: www.rjch.dkchwalowi-ce.pl

red.

Niechaj zwieńczeniem naszej modlitewnej obecności w Rudach

będą nieszpory maryjne o godz. 15.00. Pielęgnujmy tę wieczorną modlitwę Kościoła, do czego jakże gorąco wzywał nas bł. Jan Paweł II w czasie pielgrzymki na Górę św. Anny 21 czerwca 1983 roku: „Dzię-kuję wam za tę piękną litur-

gię, liturgię nieszporów. I je-śli o coś mogę was prosić tu, w tym sanktuarium, a prosił-bym o to na wielu miejscach, to abyście tę piękną, nieszpor-ną liturgię dalej kultywowali tak, jak to dzisiaj sprawowa-liście wspólnie z papieżem” – zachęca ordynariusz gliwicki, ks. bp Jan Kopiec.

w.

Reklama

ZATRUDNIMY:spawaczy, ślusarzy, monterów fasad

OFERUJEMY:legalną pracę, dojazd, ubezpieczenie, polską obsługę, dobre warunki mieszkaniowe

CERTYFIKAT NR 1634/1B

PRACAW NIEMCZECHI W AUSTRII

KONTAKT: 0602 268 340, (32) 419 17 17

Page 4: CR nr 29 (70)

3 sierpnia 2012 4Rozrywka

rYBNIK kuria w katowicach ogłosiła zmiany personalne, do jakich doszło w archidiecezji. część z nich dotyczy naszego regionu. 16 księży proboszczów odchodzi na emeryturę, niektórzy obejmą nowe parafie lub zostali delegowani do innych zadań.

rYBNIK czy nam, współczesnym potrzebne są jeszcze anioły? czy czujemy się już całkiem bezpieczni w naszych zamkniętych monitorowanych osiedlach i strzeżonych parkingach? czy wysokie ubezpieczenie nie sprawia, że śpimy spokojnie w naszych hipoalergicznych pościelach? Galeria Smolna zaprasza na wystawę fotografii Justyny komar pt. anioły.

rYBNIK Wielkimi krokami zbliża się piąta odsłona Międzynarodowego Wyścigu kolarskiego bDc Tour de Rybnik, organizowanego przez Fundację Elektrowni Rybnik. Impreza ta jest objęta patronatem Polskiego Związku kolarskiego. 2 września larze staną na starcie i będą rywalizować na pętlach o długości 5,2 km każda.

Zmiany w parafiach

Anioły Justyny Komar

BDC Tour de Rybnik coraz bliżej

Zmiany zajdą w ustano-wionym w lipcu sanktu-arium Opatrzności Bo-

żej – parafii pw. św. Katarzyny w Jastrzębiu-Zdroju. Dotych-czasowego proboszcza ks. Wa-cława Basiaka, który przecho-dzi na emeryturę, zastąpi ks. Stefan Wyleżałek. Nowy pro-boszcz dotychczas pełnił funk-cję ekonoma w Wyższym Ślą-skim Seminarium Duchow-nym. Ponadto na emeryturę odejdą m.in.: ks. Jan Grzego-rzek z Krzyżowic, ks. Jan Fi-cek z Gołkowic oraz ks. Flo-rian Ludziarczyk z Pawłowic Śl. Księża proboszczowie od-chodzący na emeryturę nadal będą pomagać w duszpaster-stwie w różnych parafiach ar-chidiecezji. 15 księży obejmie w naszej diecezji funkcję admi-nistratora: ks. Krzysztof Kęp-ka w Krzyżowicach, ks. Stani-sław Michałowski w Gołkowi-

cach, ks. Eugeniusz Paruzel w Pawłowicach Śl., ks. Le-szek Swoboda w Gaszowicach, ks. Józef Bryzik w Przegędzy i ks. Adnrzej Podoluk w Nie-wiadomiu. Administratorami zostają księża, którzy dotych-czas nie byli jeszcze probosz-czami. Przez rok lub dwa za-rządzają parafią i przygotowu-ją się do oficjalnej nominacji na proboszcza. Jest też kilku proboszczów, którzy zmienią parafie. Są to m.in.: kks. Al-bert Rother – parafię w Ryb-niku-Ochojcu, ks. Damian Plesiński – parafię w Buko-wie, ks. Andrzej Marek – pa-rafię w Rybniku-Nowinach, ks. Edward Nalepa – parafię NMP Matki Kościoła w Ja-strzębiu-Zdroju, ks. Marek Sówka – parafię w Gierałto-wicach.

w.

Cóż więc dzieje się z nie-chcianymi aniołami? Czy zostały uprzątnię-

te na stałe? Może same ma-ją dość swojej niewdzięcznej roli? Czy może trafiły do ta-kiego składu upadłych anio-łów – jak ten – i tu czekają, aż będą znowu potrzebne? Cykl

„anioły współczesności” daje nam wiele możliwości inter-pretacji. Właściwie każdy kto patrzy na te prace ma szan-

se na własne odczuwanie te-matu. Może wzbudzić w nas refleksję nad upadkiem au-torytetów, degradacją warto-ści, brakiem poszanowania godności i autonomii osoby. Przedmiotowe podejścia do człowieka jako pracownika lub potencjalne źródło do-chodu, różne formy manipu-lacji są coraz bardziej odczu-walne i namacalne w dzisiej-szej codzienności. Dotyczą

praktycznie każdego z nas. I... wzbudzają strach, nie-pewność, panikę... Kiedy pa-trzę na te zdjęcia, mam wciąż przed oczami obraz maneki-nów, które fotografowałam. Widzę zagubionych ludzi od-ciętych od korzeni. Którzy wcześniej czy później muszą otrzeć się o dno, aby móc po-wstać, z nowymi siłami i moc-nymi, prawdziwymi warto-ściami. Wtedy anioły będą

znów potrzebne... Jest więc w tych pracach także nadzie-ja. Na inne jutro. I dla ludzi i dla aniołów – pisze o swo-ich fotografiach Justyna Ko-mar, absolwentka studiów podyplomowych Elementy informatyki i obsługa pro-gramów graficznych w In-stytucie Sztuki na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie, magi-ster filozofii na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyń-skiego w Warszawie. Współ-autorka książki Moja cyfrów-ka i ja wydanej przez Polskie Wydawnictwo Fotograficzne w 2009 i współtwórca kasety VHS Wadowice wydanej przez TVP w 1999. Od 2005 pro-wadzi kursy e-learningowe z zakresu estetyki i kompo-zycji obrazu w Internetowej Szkole Fotografii, założonej przez Janusza Kobylińskiego. Od 2008 opiekuje się serwi-sem internetowym fotogra-fiaotworkowa.pl. Od 2010 re-

daktor naczelny tytułu praso-wego Fotografia Otworkowa. Wystawia w kraju i zagrani-cą. Główne cykle fotograficz-ne, to: „Pan Czasu”, „Anioły”,

„Miasto Kolorów”. Od 2011 r. współpracuje z Domem Au-kcyjnym „Rempex”.

Strona autorska: www.ju-

stynakomar.art.pl. Wystawę można oglądać do 07.09.2012 r. w filii Nr 8 PiMBP przy ul.Reymonta 69 (przy SP Nr 34) w godzinach otwar-cia biblioteki. Szczegóło-we Informacje pod nr tel. 32 42 49 409.

rYBNIK Wydział Promocji i Informacji Urzędu Miasta Rybnika i Oddział PTTk w Rybniku zapraszają do udziału w konkursie „Znam Rybnik”. konkurs nie wymaga wiedzy historycznej ani szperania w książkach. Wystarczy tylko wybrać się na spacer po mieście i jego dzielnicach, i patrząc uważnie znaleźć właściwe odpowiedzi na 37 pytań – zachęcają organizatorzy.

Czy znasz Rybnik?

Pytania można znaleźć na stronie magistratu ryb-nik.eu. Przy każdym są

cztery odpowiedzi, ale tylko jedna prawdziwa. Prawidło-we odpowiedzi układają się jednak w ciąg liter pozwalają-cych odczytać hasło – rozwią-zanie konkursu. Na odpowie-dzi organizatorzy czekają do 31 sierpnia (liczy się data do-

starczenia do urzędu). Wśród uczestników, którzy nadeślą poprawne odpowiedzi, rozloso-wane zostaną 3 komplety ma-teriałów promocyjnych doty-czących Rybnika. Losowanie nagród odbędzie się na począt-ku września, a wyniki konkur-su ogłoszone zostaną na stro-nie miasta www.rybnik.eu.

red.

Okradli dom na 100 tys. złDo dziesięciu lat więzie-

nia grozi dwóm męż-czyznom w wieku 20

i 47 lat, którzy od czerwca do lipca tego roku kilkanaście razy włamywali się do nieza-mieszkałego budynku w cen-trum Rybnika. Wchodzili przez okno na parterze i kra-

dli metalowe elementy insta-lacji centralnego ogrzewania, instalacji elektrycznej oraz inne przedmioty. 28 lipca po-licja poinformowała o ich za-trzymaniu. Odzyskano część mienia. Sprawców kradzieży objęto dozorem.

red.

Zawody podzielone zosta-ły na 3 odrębne wyści-gi. Jako pierwsi pojadą

Mastersi (mężczyźni powyżej 30. roku życia) oraz Kobiety, którzy pokonają sześć okrą-żeń o łącznej długości ponad 31 km. W drugim wyścigu na długości 52 km (10 okrążeń) do rywalizacji staną kolarze z kategorii Junior, Orlik oraz Elita (OPEN, bez wymaganej licencji PZKol). W ostatnim, trzecim wyścigu zmierzą się zawodowcy w kategorii Orlik i Elita, którzy na 15 rundach

o łącznej długości 78 km bę-dą walczyli o punkty, gdyż ten ostatni, główny wyścig wpisa-ny jest oficjalnie do kalenda-rza imprez Polskiego Związku Kolarskiego. Tour de Rybnik łączy kolarzy, zarówno ama-torów jak i profesjonalistów. Dlatego na starcie może sta-nąć każdy zawodnik, który tylko czuje się na siłach. Wy-magania: rower szosowy, kask sztywny oraz wiek od 16 lat dla wyścigów OPEN.

W poprzednich edycjach wyścigu na podium stawa-

li tacy kolarze jak Jarosław Rębiewski (Bank BGŻ Team), Kamil Gradek (Kellys GKS Cartusia Kartuzy), Sławo-mir Kohut (Weltour Ziemia Brzeska) oraz Adam Pierzga (Weltour). To impreza rów-nież dla Pań, które również w zawodach osiągały sukce-sy. Na podium kobiecej ry-walizacji stawały Magdale-na Pyrgies (i to dwa razy)

(MKS Start Peugot Lublin / Zagłębie Sosnowiec), Marty-na Klekot (Tadpol Kolejarz Jura Częstochowa) oraz Ka-sia Szczurek (KKCiM SMOK Kraków).

Zapisy do 5. Międzynaro-dowego Wyścigu Kolarskie-go BDC Tour de Rybnik 2012 ruszyły 1 sierpnia na stronie www.tourderybnik.pl.

red.

Page 5: CR nr 29 (70)

3 sierpnia 2012 5Tajemnice historii

Zamki pogranicza

BDC Tour de Rybnik coraz bliżej

Sławików to najdalej wy-sunięta na zachód wieś woje-wództwa śląskiego. Położona jest na wzniesieniu, u pod-nóża którego wije się wstęga rzeki Odry. Malownicze okoli-ce zachęcają do pieszych i ro-werowych wędrówek. Pod-czas słonecznej pogody, na tle pól uprawnych, rysuje się na południu masyw Sudetów Wschodnich. Dawniej sięga-no stąd wzrokiem aż do Koźla. Najlepsza widoczność rozcią-gała się ze szczytu nieistnie-jącego już wiatraka. W 1807 r. Joseph von Eichendorff, wraz z matką i bratem ob-serwowali tu przez lornetki napoleoński ostrzał twierdzy w Koźlu. Poeta odnotował ten ciekawy fakt w swoim dzien-niku: „Rozpoczęła się kano-nada, jakiej jeszcze dotąd nie słyszeliśmy. Widzieliśmy, jak straszliwie ostrzeliwano Koźle z dwóch przeciwległych stron, z dolin leśnych pod Kłodnicą i ze wzgórz pod Większycami. Widzieliśmy dym z każdej ba-terii, a także bomby wznoszą-ce się jak chmurki. Komen-dant von Neumann odpowia-dał dzielnie na każdy strzał z zewnętrznych wałów”.

Mroczne ruinyBadacze przeszłości nie ma-

ją, niestety, zbyt wiele do po-wiedzenia o historii tutejsze-go zamku. Za sprawą Josepha Slawika wyposażeni jesteśmy za to w sporą wiedzę o włada-jących wsią rodach szlachec-kich. Spod jego pióra wyszła bowiem udana monografia

sławikowskiej parafii, wyda-na drukiem w 1925 r. i opa-trzona dedykacją dla Anny Marii – podówczas już wdo-wy po zmarłym w maju rok wcześniej Guido von Eick-stedt, właścicielu miejscowych dóbr. Poczet jego poprzedni-ków Slawik zaczął kreślić od wzmiankowanego w 1223 r. rycerza Wernera. W tymże samym roku, co warto dodać, biskup wrocławski Wawrzy-niec konsekrował we wsi ko-ściół p.w. św. Jerzego.

Na przestrzeni setek lat wsią władali m.in. Siegrotho-wie, rodziny von Holy i Sche-liha, później Wranińscy oraz Oppersdroffowie, Prasch-mowie i Trachowie. W 1731 r. znalazła się w rękach ry-cerza Fryderyka Grzegorza Lautensaca, posiadającego także pobliskie Grzegorzo-wice oraz – położone na pra-wym brzegu Odry – Suminę i Górki. Miejscem, w którym wydawał swojego dokumenty był jednak Sławików. To po-zwala przypuszczać, że znaj-dowała się tu wówczas jego re-zydencja, niewykluczone, że nawet zamek.

Po Lautensacu Sławików należał do Gottloba von Drechsler, rodziny von In-gersleben, Eichendorffów z Łubowic oraz, od 1831 r., do wspomnianych Eicksted-tów. Osiadł tu Ernst, prawnik z wykształcenia, drugi syn Jo-achima Gottlieba Friedricha von Eickstedta. Wkrótce zle-cił swojemu bratu Adalberto-wi, architektowi z wykształce-

nia, przygotowanie projektu pałacu. Nawiązująca do an-tycznych wzorców okazała budowla, długa na 62 a sze-roka na 18 metrów, stanęła niedaleko kościoła parafial-nego przed 1865 r., kiedy to Ernst zmarł. Jego ciało złożo-no w rodzinnym mauzoleum wzniesionym w przypałaco-wym parku. Schedę po nim przejął Ernst junior, potem wnuk Guido a następnie pra-wnuk Rudolf.

Rodzina opuściła pałac naj-prawdopodobniej z począt-kiem 1945 r. Wkrótce potem toczyły się w tych okolicach ciężkie walki Niemców z Ar-mią Czerwoną o tzw. przyczó-łek łubowicki. Ucierpiał wów-czas najprawdopodobniej pa-łac. Po 1945 r. dopuszczono, by popadł w całkowitą ruinę. Rozkradziono wyposażenie, cenne detale. Mury budow-li gęsto porosły chaszczami. Jedynie jesienią i zimą, kiedy opadną liście, z gęstwiny wy-łania się ponury widok szla-checkiej siedziby. Okalający ją park kryje też ruiny mau-zoleum Eickstedtów.

Trup służącegoW roku śmierci Guido von

Eickstedta na półkach księ-garskich znalazła się książka pt. „Was der Sagenborn rau-scht. Sagen aus dem Stadt und Landkreise Ratibor” („Co szumi w zdroju legend. Legen-dy Raciborza i ziemi racibor-skiej”). Dzieło to wyszło spod pióra Georga Hyckla, histo-ryka entuzjasty, nauczyciela

Podróż z Rybnika proponujemy przez Rudy, Nędzę i Cie-chowice, gdzie znajduje się przeprawa promowa na Odrze do Grzegorzowic w gminie Rudnik. Dojeżdżając tu, na pół-nocnym-zachodzie, dostrzeżemy ruiny sławikowskiego pa-łacu. Z Grzegorzowic wiedzie droga wprost do Sławikowa. W bliskiej okolicy warto również zobaczyć pałace w Mo-dzurowie, Jastrzębiu oraz ruiny w Łubowicach Strzybni-ku, Czerwięcicach i Rudniku. W Strzybniku znajduje się stary ogromny spichlerz oraz rzadko spotykana wieża ze-garowa z XIX w.

w raciborskiej szkole dla głu-chych. Wśród barwnych le-gend i podań można tu zna-leźć również fragment zaty-tułowany „Eichendorff i szara dama”. Hyckel opisuje w nim, jak to młody poeta zaprzyjaź-nił się z hrabią ze Sławikowa. Młodzieńcy wzajemnie się od-wiedzali, a kiedy głośno było o duchach z tutejszego pała-cu, obaj postanowili sprawdzić, jak rzeczy się mają. Pewnego zimowego wieczoru wybrali się na obchód pałacu.

„Mężczyźni opuścili bogato zastawioną jadalnię, przeszli przez oświetlone korytarze, aż doszli do szerokich schodów, które łączyły wszystkie pię-tra. Na najniższej kondygna-cji, tuż obok schodów, znajdo-wały się duże, kute żelazem drzwi. Młody hrabia zapew-nił, że nie były one otwierane ludzką ręką od stu lat. Czasa-mi, podczas ciemnych nocy zi-mowych, rozchylały się same, aby wypuścić szczupłą kobie-cą postać, która lekkim kro-kiem wbiegała po schodach na górę i znikała. Przyjaciele za-stygli między drzwiami i scho-dami, gdyż chcieli sprawdzić, czy tajemnicza kobieta poka-że się tego wieczoru. W świe-tle świecznika, który młody służący przyniósł za dnia, Eichendorff, zobaczył wycho-dzącą postać kobiecą ubraną na szaro o twarzy owiniętej szarym welonem. Zjawa po-śpieszyła schodami do góry. Młody służący, który był ra-zem z nimi, nic nie wiedział o duchach i wyprzedził zjawę,

aby oświetlić jej drogę. Tam, gdzie schody się rozdzielały, chciał iść w lewo, ale dama wskazała mu białą ręką dro-gę w prawą stronę. Posłuszny służący zwrócił się tam, gdzie wskazała mu kobieta i cały czas jej przyświecał. Potem oboje zniknęli. Nagle dał się słyszeć straszliwy krzyk chło-paka, a światło świecy zniknę-ło w ciemności. Młodzi męż-czyźni w przerażeniu osłupieli. Eichendorff wziął się w garść jako pierwszy i postanowił pójść do jadalni, by przynieść inny świecznik z płonącymi świecami. Wtedy też razem z hrabią pospieszył w górę schodów. Na piętrze znaleźli trupa służącego. Postać kobie-ca zniknęła. Próbowali pod-nieść nieżywego i w tym mo-mencie, kiedy wrócili na dół, tajemnicze drzwi znowu były zamknięte”.

Dziwne maszkaryMrożący krew w żyłach

przekaz Hyckla o śmierci słu-żącego, choć niezwykle eks-cytujący, między bajki raczej włożyć trzeba. Sławików stał się własnością Eichendorffów w 1795 r. Młody Joseph miał wówczas raptem siedem lat i trudno uwierzyć, by chadzał o północy po pałacu, tym bar-dziej, że ten został zbudowa-ny ponad pół wieku później za czasów Eickstedtów. Tym niemniej duchy mocno utrwa-liły się w świadomości miej-scowej ludności. Ta bowiem z dziada pradziada przekazu-je sobie opowieści o dziwnych maszkarach – ludzkich potwo-rach, które rzekomo niejeden widywał przypadkiem w kom-natach pałacu.

Grzegorz wawoczny

sŁAwIKów Miejscowa ludność ze strachem spoglądała nocą na potężny zamek Eickstedtów. Nie było nikogo, kto nie opowiadałby sobie o mieszkających tu maszkarach i białej damie. Sprawa zaintrygowała Josepha von Eichendorffa. Pewnej nocy ze świecznikiem w ręku wybrał się na poszukiwanie ducha kobiety. Znalazł trupa służącego.

Page 6: CR nr 29 (70)

3 sierpnia 2012 6Rozrywka

Litery z pól ponumerowanych od 1 do 22 utworzą rozwiązanie.

Page 7: CR nr 29 (70)

3 sierpnia 2012 7Rozrywka

Weronika Chilmon.Historia prawdziwa

Przepisy autorstwa ra-ciborzanki Weroniki Chilmon prezentujemy

naszym czytelnikom od paź-dziernika 2010 roku w tygo-dnikach Nasz Racibórz i Cafe Rybnik. Teraz postanowili-śmy zapytać autorkę wspa-niałych przepisów jak i kie-dy narodziła się jej pasja do gotowania.

Nasz Racibórz: Jak naro-dziła się Pani pasja do go-towania?

Weronika Chilmon: Za-wodowo nie miałam nigdy nic wspólnego z gotowaniem. Z wykształcenia jestem toka-rzem. Pracowałam w ZEW-ie. Pierwsze lata obsługiwałam tokarkę, a potem strugarkę. A przygoda z gotowaniem za-częła się od tego, że w czasie wakacji jeździłam z moją cio-cią, siostrą mamy, na kolonie i tam gotowałam (pracowa-łam jako pomoc kuchenna), tak zaczęła się moja pasja.

NR: Czyli to ciocia nauczy-ła Panią gotować?

WCh: Dokładnie, najwię-

cej nauczyłam się przy cio-ci. Moja mama gotowała bar-dzo dobrze, głównie śląskie dania, jednak ciast piec nie potrafiła, zawsze wychodził jej zakalec. Ja lubię gotować różne dania, ale największą przyjemność sprawia mi pie-czenie ciast.

NR: Skąd czerpie Pani po-mysły?

WCh: Zdecydowaną więk-szość wymyślam całkiem sa-ma. Czasem inspiracje znaj-duję w internecie, ale wte-dy i tak zmieniam przepis według własnego uznania. Mam problem jedynie z na-zwaniem moich ciast.

NR: Wspaniale Pani pie-cze i gotuje, czy zatem ja-da Pani w restauracjach?

WCh: Owszem, czasem chodzimy z córką do restau-racji, ale wygląda to wtedy tak, że jeśli danie mi smaku-je, to od razu analizuję jak zrobię je w domu. Jest to dla mnie inspiracja. W do-mu próbuję przygotować to danie tak długo, aż wyjdzie

mi identycznie jak to, które jadłam w restauracji.

NR: Stała się Pani osobą rozpoznawalną w Racibo-rzu i Rybniku. Czy spotka-ły Panią jakieś zabawne sytuacje z tego powodu?

WCh: Oj tak, wiele. W ubie-głym roku robiłam prawo jaz-dy i wykupiłam sobie kilka go-dzin jazdy w Rybniku. Tamtej-szy instruktor mówi do mnie:

„Ja panią znam”, odpowiedzia-łam, że nie przypominam so-bie byśmy się wcześniej spo-tkali. Wielkie było moje zdzi-wienie, kiedy następnego dnia przyniósł na jazdy właśnie Ca-fe Rybnik i powiedział, że zna mnie z gazety. Również w Ra-ciborzu zatrzymała mnie kie-dyś jakaś kobieta i powiedziała mi, że jestem sobowtórem We-roniki Chilmon, której prze-pisy czyta w Naszym Racibo-rzu. Nic nie odpowiedziałam tylko się uśmiechnęłam, ale nie ukrywam, było to miłe.

Z weroniką Chilmon rozmawiała

sylwia Prusowska

rACIBórZ Z zawodu jest... tokarzem! Przez 31 lat pracy zajmowała się obróbką metali. Przez pierwsze lata pracowała na tokarce, potem na strugarce, jednak jej prawdziwą pasją jest gotowanie. Najbardziej lubi piec ciasta. O kim mówimy? O Weronice chilmon, której przepisy prezentujemy w naszych tygodnikach.

codziennie na caferybnik.pl

GrIllOwE sPECJAŁY

Zbliża się upragniony przez wszystkich weekend. Wakacyjna aura sprzyja spędza-

niu czasu w ogrodzie czy na tarasie. Na sobotę synoptycy zapowiadają ładną, letnią pogodę bez opadów, warto więc skorzystać z okazji i spotkać się ze znajomymi przy grillu. Podajemy zatem parę przepisów Weroniki Chilmon.

Sezon grillowy jest już dawno rozpoczęty. Spotkanie z ro-dziną, przyjaciółmi czy znajomymi w ogrodzie, na działce czy na tarasie są znakomitym sposobem spędzenia wolnego czasu. Ogromną popularnością cieszy się w letnim czasie przygotowywanie posiłków pod gołym niebem. Niezwykle ważnym elementem grillowania są marynaty i przyprawy,

które wzmacniają smak i aromat przygo-towywanych potraw. Weronika Chilmon, której naszym czytelnikom nie trzeba przedstawiać, podaje sprawdzone prze-pisy na grilla.

Podstawowe zasady marynaty do mięs: ocet – powoduje, iż mięso zmięknie; miód – sprawia, iż mięso będzie słodsze i de-likatniejsze; wino – mięso będzie mia-ło delikatny aromat; alkohol – mięso skruszeje.

Przepis na najlepszą pastę do każdej kiełbasy:Niecała główka czosnku oraz 2-3 łyżki majeranku i odrobi-nę soli, wszystko ucieramy. Kiełbasę nacinamy i smarujemy ją w tych miejscach pastą.

Marynata do kurczaka:3/4 szklanki oleju, sok z cytryny, 1 łyżeczka papryki słod-kiej lub ostrej, zioła (oregano, rozmaryn, tymianek), 4 ząbki rozdrobnionego czosnku. Zalewamy skrzydełka lub nóżki marynatą i wstawiamy na parę godzin do lodówki.

Marynata do karczku, żeberek lub innego mięsa:4 łyżki maggi do zup (lub sosu sojowego), sok z połowy cy-tryny lub ocet winny, 2 yżki miodu, 1 łyżeczka curry, 1 ły-żeczka majeranku, 1 łyżeczka tymianku, 3 ząbki czosnku, 2 łyżki koncentratu pomidorowego (lub ketchupu), 1 ły-żeczka pieprzu ziołowego (lub czarnego), 1 łyżka musztar-dy, 4 łyżki oleju, 5-6 łyżek wody.Mięso kroimy w plastry, lekko rozbijamy i smarujemy ma-rynatą, odstawiamy na 2 godziny.

Farsz do grillowanych pieczarek:2 drobniutko pokrojone papryki, 3 przeciśnięte ząbki czosn-ku, 5 łyżek oleju, 1 łyżeczka soli, 1 łyżeczka pieprzu, 1 kg du-żych pieczarek, 1 łyżeczka octu winnego (niekoniecznie).W misce wymieszać wszystkie składniki, usunąć nóżki z pie-czarek, po czym każdy grzyb nasmarować olejem i nakła-dać farsz. Ułożyć na grillu, przykryć folią aluminiową, piec ok. 25 min.

Marynata do warzyw:0,5 pęczka zielonej pietruszki, 1 łyżka białego pieprzu, 1 du-ża potarta cebula, 1 łyżka soli, 1 szklanka oleju.Wszystkie składniki wymieszać, dodać pokrojone w kawałki różne warzywa, odstawić na 1,5 godziny (nie dłużej).

Smacznego!

Page 8: CR nr 29 (70)

3 sierpnia 2012 8Wiadomości

Wydawca:Fabryka Informacji s.c.ul. Batorego 7/2, II p., 47-400 RacibórzTel.: 32 415 18 66

Redaguje zespół:

Redaktor naczelny: Grzegorz Wawoczny

Reklama w gazecie:Małgorzata PlewczyńskaKierownik Działu ReklamTel.: 509 505 765,[email protected]

Joanna KomanieckaSpecjalista ds. marketinguTel.: 512 039 720,[email protected]

Monika DekaSpecjalista ds. marketinguTel.: 789 132 083

Druk:POLSKAPRESSE Sp. z o.o., Sosnowiecnakład: 10 000 egz.

Teksty dziennikarskie i zdjęcia są chronione prawem autorskim. Kopiowanie rozwiązań graficznych zabronione. Materiałów nieza-mówionych nie zwracamy.

Reklama

DA

RM

OW

Eo

gło

szen

ia d

rob

ne

tylk

o n

a

Reklama Reklama

ReklamaReklamaReklama

Reklama

rYBNIK Uczniowski klub Sportowy kUŹNIa gościł w weekend 21 i 22 lipca najmłodszych żeglarzy startujących w regatach NIVEa błękitne Żagle. Do zawodów zgłosiło się 87 żeglarzy z całej Polski. Pogoda dopisała i w ciągu dwóch dni udało rozegrać się komplet zaplanowanych wyścigów.

Błękitny Zalew

Na podium stanęli:

Błękitna wstęga:Agata Kalinowska – UKS 1. Żeglarz WrocławMichał Tokarczyk – UKS 2. Silesja Chełm ŚląskiWojciech Konstanty – KŻ 3. Horn kraków

Dziewczęta do lat 11:

Agata Kalinowska – UKS 1. Żeglarz WrocławJulia Migacz – UKS Kuź-2. nia RybnikAnna Żółkowska – UKS Że-3. gluj Lublin

chłopcy do lat 11:Mateusz Witecki – UKS Że-1. glarz WrocławStefan Borek – UKS Silesja 2.

Chełm ŚląskiWojciech Konstanty – KŻ 3. Horn Kraków

dziewczęta do lat 9:Oliwia Osadcow – KŻ Horn 1. KrakówIzabela Legutko – KS Wia-2. terni Nowy TargŁucja Węglowska – UKS Si-3. lesja Chełm Śląski

chłopcy do lat 9:Michał Tokarczyk – UKS 1. Silesja Chełm ŚląskiWojciech Łepkowski – UKS 2. Marina ZegrzeBorys Jarnot-Bałuszek – 3. KŻ Horn Kraków

Ewa Piksa