Cooltura Issue 592

100
cooltura.co.uk 30 (592) 25 lipca 2015 BRYTYJSKA LEWICA mówi greką NAJDROŻSZE miasto świata

description

Tygodnik Cooltura - numer 592

Transcript of Cooltura Issue 592

Page 1: Cooltura Issue 592

cooltura.co.uk 30 (592)25 lipca 2015

BRYTYJSKA LEWICA mówi greką

NAJDROŻSZE miasto świata

592-COVER.indd 1 21/07/2015 19:15:19

Page 2: Cooltura Issue 592

592-MAKIETA 1 01-23.indd 2 21/07/2015 19:21:55

Page 3: Cooltura Issue 592

592-MAKIETA 1 01-23.indd 3 21/07/2015 19:21:57

Page 4: Cooltura Issue 592

592-MAKIETA 1 01-23.indd 4 21/07/2015 19:21:58

Page 5: Cooltura Issue 592

Odeon Parade, 480 London Road, Isleworth, TW7 4RLGODZINY OTWARCIA: 9.00 – 17.00

TEL: 020 8846 3615 FAX: 020 8741 9490

www.cooltura.co.uk, [email protected]

REDAKTOR NACZELNYKORDIAN KLACZYŃSKI

[email protected], wew. 256

Z-CA REDAKTORA NACZELNEGOPIOTR DOBRONIAK

[email protected], wew. 261

DZIENNIKARZESYLWIA MILAN

[email protected] MARCIN URBAN, wew. 248

[email protected] A. ZELLER

[email protected], wew. 255

DZIAŁ GRAFICZNY wew. 260 AGATA OLEWIŃSKA [email protected] WOŹNICZKA [email protected]

TOMEK WALECIUK [email protected]

WSPÓŁPRACOWNICYLIDIA BARC / TOMASZ BOREJZA / MAŁGORZATA DEMETRIOU

/ MAGDALENA GIGNAL / PIOTR GULBICKI / SERGIUSZ HIERONIMCZAK / ŁUKASZ MARCZEWSKI / ANDRZEJ ŚWIDLICKI /

TOMASZ WILCZKIEWICZ / KAROLINA ZAGRODNA/ RADOSŁAW ZAPAŁOWSKI

MARKETING I [email protected]

DYREKTOR MARKETINGU I REKLAMYKRZYSZTOF CHOWANIEC [email protected], wew. 244

WICEDYREKTOR MARKETINGU I REKLAMYJOANNA ROŻEK [email protected], wew. 246

SPECJALIŚCI ds. MARKETINGU I REKLAMYEWA SUŁKOWSKA-LEŚNIARA [email protected] wew. 245

EWA CHMIEL [email protected], wew. 250 MARTYNA DRZEWIECKA [email protected], wew. 247

MAŁGORZATA SAS [email protected], wew. 263GRZEGORZ URBANEK [email protected], wew. 249

DZIAŁ OGŁOSZEŃ I PRENUMERATA

EWA SUŁKOWSKA-LEŚNIARA [email protected]

0208 846 3614

KSIĘGOWOŚĆ RADOSŁAW STASZEWSKI [email protected]

KATARZYNA CEGIEŁKA [email protected]

DYSTRYBUCJA [email protected] Sara-Int Ltd.

ISSN 1743-8489

Poglądy zawarte w felietonach i listach do redakcji są osobistymi przekonaniami ich autorów i nie zawsze pokrywają się z przekonaniami redakcji Cooltury. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie

prawo do skracania i prze reda go wy wania tekstów. Publikowanie zamieszczonych teks tów i zdjęć bez zgody redakcji jest niezgodne

z prawem. Strony depeszowe redagowane są w oparciu o materiały Polskiej Agencji Prasowej.

coolturamagazine #coolturaUK issuu.com/cooltura tablet / smartfon

POLISHWEEKLYMAGAZINEW NUMERZE 592.

094

012

006 W OBIEKTYWIE

008 NA WYSPACH

014 PRZEGLĄD PRASY

BRYTYJSKIEJ

020 PRAWO

024 TEMAT NUMERU

Multigangsta

030 KOMENTARZ TYGODNIA

Brytyjska lewica mówi greką

032 FELIETON

Kac po Kukizie

034 RAPORT

Najdroższe miasto świata!?

042 CAFÉ COOLTURA

Nadchodzące wydarzenia

046 KSIĘGARNIA

054 OGŁOSZENIA DROBNE

072 SYGNAŁYZ listów do redakcji

074 PORADYGosia Demetriou radzi

076 HOBBYNurkowanie w Alpach

078 CZAS WOLNYWakacyjne piekiełko rodzinne

083 WIELKA BRYTANIA OD KUCHNIWyspiarska pietruszka

092 SPORT

096 KRZYŻÓWKA

097 HOROSKOP

Okładka: TOMEĆ WOŹNY

076

592-MAKIETA 1 01-23.indd 5 21/07/2015 19:22:00

Page 6: Cooltura Issue 592

006 ZDJĘCIE TYGODNIATAKI JEST LONDYN

592-MAKIETA 1 01-23.indd 6 21/07/2015 19:22:01

Page 7: Cooltura Issue 592

Poszukiwacze pozaziemskich cywilizacji

Brytyjski fizyk Stephen Hawking przemawia podczas konferencji

prasowej w Londynie. Hawking i rosyjski miliarder Yuri Milner ogłosili w poniedziałek w stolicy Wielkiej Brytanii rozpoczęcie poszukiwań pozaziemskich cywilizacji. Rosjanin sfinansuje badania kwotą 100 mln dolarów.

Fot.

PAP/

EPA

/And

y R

ain

592-MAKIETA 1 01-23.indd 7 21/07/2015 19:22:02

Page 8: Cooltura Issue 592

008 WIADOMOŚCINA WYSPACH

Brytyjscy dyplomaci wrócą do IranuWielka Brytania ma nadzieję, że do końca roku otworzy swoją ambasadę w Iranie, zamkniętą od 2011 roku – poinformował szef brytyjskiej dyplomacji Philip Hammond w zeszłą środę, dzień po ogłoszeniu porozumienia ograniczającego irański program nuklearny.

Hammond oświadczył w parlamencie, że „bardzo liczy” na ponowne otwarcie „odpowiednich ambasad” Wielkiej Brytanii i Iranu, ale – jak zastrzegł – jest to uzależnione od rozwiązania pewnych kwestii technicznych. Nie sprecyzował, o jakie problemy chodzi.

W czerwcu ubiegłego roku Wielka Brytania twierdziła, że zamierza wznowić pracę swojej placówki w Teheranie „w ciągu miesięcy”. Stosunki dyplomatyczne między dwoma krajami zostały zawieszone, a ambasada zamknięta, gdy setki irańskich demonstrantów przypuściły szturm na budynek w Teheranie w listopadzie 2011 roku.

Do tamtych zajść doszło kilka dni po nałożeniu przez Wielką Brytanię, USA i Kanadę nowych sankcji ekonomicznych na Iran w odpowiedzi na prace tego kraju nad kontrowersyjnym programem nuklearnym.

»Wielka Brytania będzie doma-gała się wyłączenia spod prawa

UE dotyczącego rynku pracy – twierdzi dziennik „The Times”. Według gazety rząd Davida Camerona planuje doprowadzić do zmiany traktatu, która pozwoli mię-dzy innymi regulować długość tygodnia pracy na poziomie krajowym.

Powołując się na anonimowe źródła w Brukseli, dziennik pisze, że Cameron dąży do przywrócenia klauzuli wyłącze-nia, wynegocjowanej w 1992 roku przez konserwatywny rząd Johna Majora, z któ-rej w 1997 roku zrezygnował laburzy-stowski gabinet Tony'ego Blaira.

Zdaniem rozmówców „Timesa” plan minimum zakłada wyłączenie Wielkiej Brytanii spod dwóch dyrektyw: o długości tygo-dnia pracy i o pracownikach tymczasowych, która zrównuje ich prawa z osobami zatrudnio-nymi na stałe. Cameron miałby liczyć na uzyskanie zmian trak-tatowych latem przyszłego roku w ramach tzw. uproszczonej proce-dury zmiany trak-tatu, która wymaga tylko porozumienia przywódców poli-tycznych na szczy-cie UE.

Komentując doniesienia dziennika, Paweł Świdlicki z eurosceptycznego think tanku Open Europe powiedział w pro-gramie BBC Radio 4, że „należy patrzeć na tę propozycję jako na element sze-rokiego procesu renegocjacji, który ma sprawić, by Unia Europejska była bar-dziej elastyczna”.

Deputowany do Parlamentu Euro-pejskiego z ramienia Partii Pracy i były doradca przewodniczącego Rady Euro-pejskiej Hermana van Rompuya, Richard Corbett podkreślił, że jest bardzo kry-tyczny wobec tej propozycji.

– Nie widzę powodu, dla którego państwa członkowskie miałyby się na to

zgodzić. Żaden kraj nie stanie się bar-dziej konkurencyjny, jeśli usuniemy regulacje dotyczące praw pracow-niczych – powiedział w rozmo-wie z BBC.

– To kolejny element wewnętrz-nej rozgrywki w ramach Partii Kon-

serwatywnej, która jest podzie-lona w sprawie człon-

kostwa Wielkiej Bry-tanii w UE, i wielu posłów będzie sta-wiało przed rządem nierealne oczekiwa-nia, aby doprowa-dzić do wyjścia z UE –

dodał europoseł. «

Cameron chce być jeszcze dalej od Europy

minimum zakłada wyłączenie Wielkiej Brytanii spod dwóch dyrektyw: o długości tygo-dnia pracy i o pracownikach tymczasowych, która zrównuje ich prawa z osobami zatrudnio-nymi na stałe. Cameron miałby liczyć na uzyskanie zmian trak-tatowych latem przyszłego roku w ramach tzw. uproszczonej proce-dury zmiany trak-

zgodzić. Żaden kraj nie stanie się bar-dziej konkurencyjny, jeśli usuniemy regulacje dotyczące praw pracow-niczych – powiedział w rozmo-wie z BBC.

– To kolejny element wewnętrz-nej rozgrywki w ramach Partii Kon-

serwatywnej, która jest podzie-lona w sprawie człon-

kostwa Wielkiej Bry-

nierealne oczekiwa-

dzić do wyjścia z UE – dodał europoseł.

David Cameron

592-MAKIETA 1 01-23.indd 8 21/07/2015 19:22:04

Page 9: Cooltura Issue 592

592-MAKIETA 1 01-23.indd 9 21/07/2015 19:22:06

Page 10: Cooltura Issue 592

010 WIADOMOŚCINA WYSPACH

» Aktorzy Daniel Craig i Judi Dench, pisarka J.K. Rowling,

przyrodnik David Attenborough i ponad 20 innych znanych i popularnych osób wezwało w liście otwartym brytyjskiego premiera Davida Camerona do ochrony publicznego nadawcy BBC objętego pla-nem oszczędności.

List opublikowano w zeszłą środę, w przeddzień publikacji przez rząd tzw. białej księgi na temat strategii wobec BBC, pierwszego na świecie publicz-nego nadawcy audiowizualnego.

„Piszemy, aby publicznie wyrazić zaniepokojenie w związku z możliwym osłabieniem BBC i przekształceniem jej w nadawcę kierującego się ściśle zasa-dami rynku” – oświadczyło 29 sygnata-riuszy listu, wśród nich aktor Stephen Fry i znany z telewizji kucharz Jamie Oliver. Fragmenty apelu opublikowała brytyjska prasa.

„Osłabiona BBC to osłabiona Wielka Brytania. BBC to instytucja wielkiej war-tości. Jak wszystkie organizacje ma swoje wady, ale to nadzwyczajna siła twórcza” – napisano. Według autorów listu BBC jest „przedmiotem zazdrości całego świata”. Objęta od 2010 roku zakrojonym na szeroką skalę planem oszczędnościo-wym o wartości 800 milionów fun-tów, BBC poinformowała na początku lipca o likwidacji ponad 1000 kolejnych miejsc pracy. Krok ten tłumaczono spad-kiem wpływów z abonamentu, będą-cych podstawowym źródłem finanso-wania nadawcy.

W ubiegłych latach BBC już zlikwi-dowała tysiące miejsc pracy, sprzedała 40 proc. swoich nieruchomości, zreduko-wała koszty administracyjne i odstąpiła niektóre prawa do sportowych trans-misji telewizyjnych, aby zaoszczędzić ponad 1,5 mld funtów rocznie. «

» Działalność brytyjskiej bazy lotniczej Akrotiri na Cyprze

została w zeszłą środę czasowo wstrzy-mana po tym, gdy z lądującego tam samolotu Królewskich Sił Powietrznych (RAF) odpadły dwa pociski rakietowe – poinformował rzecznik bazy.

Z Akrotiri startują samoloty, uczestniczące w operacjach powietrz-nych przeciwko Państwu Islamskiemu

na terenie Iraku. Dwa przeciwpan-cerne pociski kierowane Brimstone oddzieliły się od myśliwca Tornado podczas jego lądowania w zeszłą środę rano – powiedział rzecznik bazy Kri-stian Gray.

Nie ujawnił, czy samolot powracał z zadania bojowego.

– Mogę potwierdzić, że przy lądo-waniu Tornada w Akrotiri dwie z jego

rakiet oddzieliły się od samolotu. Było to spowodowane twardym lądowaniem – oświadczył Gray. Dodał, iż rakiety nie wybuchły i nikt nie odniósł obrażeń.

Rzecznik odmówił wyjaśnienia, czy incydent ten spowodował zawie-szenie działań bojowych przeciwko Państwu Islamskiemu. Zadeklarował tylko, że „pas startowy jest obecnie zamknięty”. «

Celebryci w obronie BBC

Samolot zgubił rakiety

Siedziba BBC

592-MAKIETA 1 01-23.indd 10 21/07/2015 19:22:08

Page 11: Cooltura Issue 592

592-MAKIETA 1 01-23.indd 11 21/07/2015 19:22:09

Page 12: Cooltura Issue 592

012 WIADOMOŚCINA WYSPACH

#BoBPoles – Polacy w Bitwie o Anglię

» Samoloty Hurricane i Spitfire w polskich barwach przez

całe lato będą obecne na obchodach 75. rocznicy Bitwy o Anglię. To efekt działań ambasady RP w Londynie w ramach akcji #BoBPoles, która ma podkreślić udział Polaków w Bitwie o Anglię.

Oba samoloty pierwszy raz zostały pokazane kilka dni temu w Duxford, około 100 kilometrów na północ od Londynu, gdzie spędzą większość lata na stałej ekspozycji. Zaplanowany jest też udział maszyn w innych wydarze-niach, m.in. Royal International Air Tattoo w bazie RAF w Fairford.

To kolejny projekt historyczny polskiej placówki w Londynie po ubie-głorocznym serialu dokumentalnym „Rzeczpospolita Londyńska” o histo-rii rządu na uchodźstwie. Kilkumi-nutowe filmy zrealizowane z wyko-rzystaniem pokazywanych po raz pierwszy materiałów archiwalnych i rozmów z kluczowymi postaciami powojennej Polonii dostępne są bez-płatnie w internecie.

Bitwa o Anglię rozpoczęła się 10 lipca, a skończyła 31 października 1940 roku. Brytyjski historyk Andy Saunders powiedział ostatnio, że „zwycięstwo było kluczowe dla pod-trzymania zdolności wolnego świata do kontynuowania walki przeciwko nazistom, a Polacy swoim wsparciem uratowali Europę”. «

Spitfire

Hurricane

592-MAKIETA 1 01-23.indd 12 21/07/2015 19:22:13

Page 13: Cooltura Issue 592

013

Formacja bojowa samolotów Spitfire

Formacja bojowa Hurricane

Grupa rekonstrukcyjna

592-MAKIETA 1 01-23.indd 13 21/07/2015 19:22:16

Page 14: Cooltura Issue 592

014 WIADOMOŚCIPRASA NA WYSPACH

Przygotowała: SYLWIA MILAN Źròdło: DAILY MAIL

» Czy macie na siebie ochotę w róż-nych porach?

HELEN BAKER (45L.), PEŁNOETATOWA MAMA TRÓJKI DZIECI, MĄŻ TOM (35L.) MIESZKAJĄ W SANDWICH W KENT. Helen: Kiedy wstaję rano po dobrze prze-spanej nocy, moje myśli zaczynają krą-żyć wokół Toma. Niestety nasze dzieci wstają właśnie wtedy, gdy robi się jasno, więc rzadko mam szansę roztoczyć swój czar na męża. Tom z rana woli rzucić się w wir dnia. Wieczorem kiedy jego ciało upomina się o swoje potrzeby, ja jestem wykończona po całym dniu i seks jest ostatnią rzeczą na którą mam ochotę. Tom próbuje mnie kilka razy w tygodniu namówić na wcześniejsze pójście do łóżka. Wieczorna intymność pozwala mu zre-laksować się i łatwiej zasnąć. Naginam się do jego zegara biologicznego. Mamy małe dzieci i to często one decydują, kiedy i czy w ogóle się kochamy. Raz na

kilka miesięcy zostawiamy je u rodziny i jedziemy na sobotę i niedzielę do uro-czego hotelu w Londynie. Spędzamy czas tylko razem i w te poranki mąż stosuje się do mojego zegara.

Tom: Jestem bardzo aktywną osobą, nawet w weekend budzę się o 6.00 rano i jestem gotowy na spacer z psem, prze-jażdżkę rowerem czy pracę w ogrodzie. Wiem, że z rana Helen ma swoje potrzeby, dlatego organizuję nasze wspólne wypady do Londynu raz na kilka miesięcy, aby było wtedy tak jak ona chce.

CATHERINE HOWARTH, ANALITYK FINANSOWY I JEJ MĄŻ RICHARD (35L.), INŻYNIER, MIESZKAJĄ W MILTON KEYNES Z SYNKIEM.Catherine: Jak większość par na początku związku kochaliśmy się kilka razy dzien-nie, jednak kiedy zostaliśmy rodzicami, zdaliśmy sobie sprawę, że mamy ochotę na zbliżenie o zupełnie innych godzinach. Kiedy ja jestem we frywolnym nastroju wieczorami, Richard woli pójść spokojnie spać. Natomiast ranki są zdecydowanie

Mężczyźni chcą rano, kobiety wieczorem

najlepszym czasem dla Richarda. Skoro więc mamy na siebie ochotę w zupełnie innych porach, ustaliliśmy piątki jako ter-min naszych randek. Piątek jest najlep-szy, ponieważ nie stresujemy się, że rano trzeba wstać do pracy, a po dobrej kola-cji i mile spędzonym wieczorze, wspólne małe co nieco to bardzo dobrze ukorono-wany dzień, a nawet tydzień!

Richard: Dla mnie rano jest najlepszą porą. Natomiast wieczorem po 12 godzi-nach pracy jestem zmęczony i nie myślę już o tym. Jednak Catherina jest atrakcyjną kobietą i dobrze wie jak mnie przekonać do siebie. Jak większość mężczyzn w takiej sytuacji ulegam.

VICKY KENWORTHY (37L.) PRACOWNIK KANCELARII ADWOKACKIEJ I JEJ MĄŻ ANDY (40 L.) KIEROWCA SĄ RAZEM OD 19 LAT, A MAŁŻEŃSTWEM OD 11 LAT. MAJĄ DWÓCH NASTOLETNICH SYNÓW. MIESZKAJĄ W OLDHAM.

Vicky: Kiedy dzieci były małe jedynym momentem gdy mogłam wygospodarować trochę czasu i energii na chwile z Andym, to krótkie okazje w ciągu dnia. Wieczo-rami byłam tak zmęczona, że nie miałam już siły na nic. Niestety kiedy dzieci urosły i stały się jeszcze bardziej absorbujące nie miałam już takiej możliwości w ciągu dnia. Teraz kiedy jestem w nastroju w nocy, Andy, który wstaje co dzień do pracy o 5.00 rano, nie daje się zbudzić. Czasami w weekendy albo w ciągu dnia, kiedy wróci wcześniej do domu, z kwiatami i czekoladkami, licząc, że coś się wydarzy, ja jestem tak zaabsorbo-wana codziennymi sprawami, pracą, potrze-bami dzieci, że nie jestem wstanie skupić się na niczym innym. Bardzo trudno jest nam zaplanować wspólne, romantyczne chwile. Jednak są one bardzo ważne w naszym życiu i raz, dwa razy w tygodniu udaje nam się spędzić trochę czasu razem.

Andy: Kiedy byłem młodym męż-czyzną seks był naprawdę bardzo ważny dla mnie i czułem się mocno sfrustro-wany, jeżeli musiałem czekać kilka dni. Jednak teraz kiedy jesteśmy pewni sie-bie i swoich uczuć, miłość fizyczna jest trochę niżej na liście moich priorytetów. W weekendy często robimy sobie tzw. wcześniejsze wieczory i nadrabiamy zaległości z całego tygodnia... «

592-MAKIETA 1 01-23.indd 14 21/07/2015 19:22:17

Page 15: Cooltura Issue 592

015przegląd prasy »METRO

Niebieski kolorem kierowcówAgencja AA chcąc, sprawdzić gusta obecnych kierowców, przepytała 2,8 tys. osób. 20 proc. z nich powiedziało, że wybrałyby kolor niebieski dla swojego przyszłego auta. Blisko 19 proc. opowiedziała się za srebrnym, kolejny na liście znalazł się czarny z wynikiem 18 proc. Czerwony kojarzy się ze sportowymi samochodami, takimi jak Ferrari i dlatego tylko 14 proc. zdecydowałaby się na niego. Niezwykle popularny w latach 70-tych beżowy znalazł się prawie na końcu listy z wynikiem 1 proc. Według raportu AA, kiedy przychodzi do wymiany samochodu na nowy, kupujący biorą pod uwagę głównie trzy kolory: niebieski, srebrny i czarny. Sprzedający auta fioletowe i beżowe muszą walczyć o klienta. Jednak AA przyznaje, że wielu kierowców wierzy, że jaśniejsze kolory są lepiej zauważalne przez innych użytkowników drogi, a tym samym bardziej bezpieczne.

»DAILY MIRROR

Tylko biały do ślubuAż 3 na 5 kobiet przyznaje, że pragnie być w bieli w tym najważniejszym dniu. Według najnowszych trendów biel nadal na topie! 7 na 10 panien młodych ocenia przygotowania do ślubu jako bardzo stresujące. Aż 2 na 5 przyznaje, że ten wielki dzień może być zrujnowany, jeśli któryś z gości pojawi się w tym samym. 3 na 5 boi się, że ktoś będzie wyglądać lepiej. Połowa Brytyjek obawia się pokazać w sukni więcej, niż jeden raz i dlatego kupuje na tą okazję coś nowego. Dane: Asda’s Clothing.

»DAILY EXPRESS

Hiszpania wraca do łaskPo tym jak rząd Wielkiej Brytanii odradza jakichkolwiek wyjazdów do Tunezjii, prawie 300 tys. Brytyjczyków zrezygnowało ze wczasów w tym kraju i poszukało innych miejsc do wypoczynku. W ostatnim czasie rezygnują także z Grecji ze względu na panujący tam kryzys. Obawiają się, że nie będą w stanie pobrać pieniędzy z greckich bankomatów. Około 15 mln odwiedziło Hiszpanię i jej wyspy w zeszłym roku, a tylko 11 mln w roku 2010. Jak łatwo zauważyć ilość osób chcących spędzić tam wakacje, wyraźnie wzrosła. Największą popularnością wśród Anglików cieszyły się wycieczki do Hiszpanii w latach 70-ych, gdy każdego roku jeździło tam aż 17mln. W ostatnim czasie wzrosło zainteresowanie Hiszpanią, pomimo informacji o podwyższonym zagrożeniu terroryzmem. W 2015 roku tamtejsza policja zdezorganizowała pracę kilku grup przestępczych, podejrzanych o organizację rekrutacji ochotników, chcących wyjechać do Syrii i Iraku. (SM)

PROFESJONALNEBIURO KSIĘGOWE

DORADZTWOIMIGRACYJNE

TŁUMACZENIA

Prowadzimy pełną obsługę: Self-employed Firm Limited VAT Lista płac/CIS

Prowadzimy pełną obsługę: rezydentura tymczasowa i stała obywatelstwo brytyjskie paszport brytyjski paszport brytyjski dla dzieci urodzonych w UK

Prowadzimy pełną obsługę: przysięgłe ekspresowe specjalistyczne

PROFESJONALNEBIURO KSIĘGOWE

DORADZTWOIMIGRACYJNE

TŁUMACZENIAProwadzimy pełną obsługę:

0208 846 3606Sara-Int LtdUnit 6 King Street Cloisters,Clifton Walk, London, W6 0GY

[email protected]

Wszystkie usługi wykonujemy równieżKORESPONDENCYJNIE/ELEKTRONICZNIE

Konkurencyjne ceny!

592-MAKIETA 1 01-23.indd 15 21/07/2015 19:22:18

Page 16: Cooltura Issue 592

016 WIADOMOŚCINA WYSPACH

» May podkreśliła, że armatki wodne mogą powodować obra-

żenia ciała; powołała się na przypadek w Niemczech, gdzie mężczyzna, prze-ciwko któremu użyto armatki, stra-cił wzrok.

Szefowa MSW wyraziła też przekona-nie, że użycie armatek wodnych mogłoby mieć skutek odwrotny od zamierzonego „na obszarach z historią niepokojów spo-łecznych, czy braku zaufania do policji”.

Burmistrz Londynu Boris John-son upoważnił w zeszłym roku Policję

Metropolitalną do zakupu w Niemczech trzech używanych, 25-letnich arma-tek wodnych. Zapłacono za nie 218 tys. funtów. Ich nabycie rekomendował pre-mier David Cameron. Na użycie takiego sprzętu konieczna jest jednak zgoda resortu spraw wewnętrznych. W reak-cji na stanowisko szefowej Home Office Johnson powiedział, że „niekoniecznie zgadza się” z jej decyzją.

Reuters odnotował, że Theresa May i Boris Johnson ubiegają się o zajęcie miej-sca Davida Camerona jako szefa torysów,

gdy ten – jak zapowiedział – ustąpi przed następnymi wyborami.

W sierpniu 2011 roku w Londynie i innych miastach angielskich doszło do wielotysięcznych zamieszek, podpaleń i grabieży. Zamieszki wywołała śmierć czarnoskórego mieszkańca dzielnicy Tottenham, zastrzelonego przez policję podczas próby aresztowania za handel narkotykami.

Armatki wodne są rutynowo uży-wane przeciwko uczestnikom zamieszek w Irlandii Północnej. «

Zakazane armatki

» Z Banku Anglii dobiegają ostrze-żenia, że coraz większe obciąże-

nie kredytami hipotecznymi, może zagro-zić gospodarce. Wszystko przez to, że ceny mieszkań rosną o wiele szybciej niż dochody, co chętnych do kupna zmusza do brania coraz większych pożyczek na zakup.

Już dziś stosunek wysokości dużego odsetka kredytów do dochodów tych, którzy je wzięli, przekracza bezpieczny poziom.

– Martwimy się nie tyle cenami

domów. Chodzi raczej o łańcuch pomię-dzy cenami rosnącymi szybciej od docho-dów ludzi i ludzi mających coraz większe kredyty hipoteczne, i to, że długi rosną w stosunku do ich dochodów – mówi Jon Cunliffe, jeden z dyrektorów Banku, który jednocześnie podkreśla, że nad sytuacją trzeba jak najszybciej zapanować, bo „super-mortgages” zagrażają finansowej stabilności kraju.

Jednocześnie prognozy przewidują, że ceny nadal będą rosły szybciej niż dochody

ludności. Dotyczy to szczególnie okolic Londynu, ponieważ wysokie koszty życia w stolicy wypychają coraz więcej osób poza granice miasta. To buduje ogromny popyt na domy znajdujące się w okolicach sto-licy – w Reading w ubiegłym roku wzrosły o 13 proc. Wśród liderów wzrostów był też Oxford – 12 proc., a o 10 proc. podro-żały nieruchomości w Coventry, Brighton, Bristolu i Luton. W samym Londynie było to 7 proc. Średnia w całym kraju wynio-sła 3 proc. «

Kredyty rosną szybciej niż dochody

Rząd Wielkiej Brytanii zabronił policjom w Anglii i Walii korzystania z armatek wodnych, kupionych z drugiej ręki w reakcji na zamieszki z 2011 roku. Szefowa Home Office Theresa May oświadczyła w zeszłą środę, że nie zgodzi się na używanie ich do tłumienia niepokojów społecznych.

592-MAKIETA 1 01-23.indd 16 21/07/2015 19:22:18

Page 17: Cooltura Issue 592

017

592-MAKIETA 1 01-23.indd 17 21/07/2015 19:22:19

Page 18: Cooltura Issue 592

018 WIADOMOŚCINA WYSPACH

» Hrabstwo Kornwalii stało się pierwszym angielskim regionem

z ograniczoną autonomią. W zeszły czwar-tek podpisano ustanawiające ją porozu-mienie pomiędzy władzami hrabstwa a rządowym Departamentem ds. Społecz-ności i Samorządów Lokalnych.

Porozumienie podpisane zostało przez ministra ds. samorządów Grega Clarka oraz przewodniczącego rady hrabstwa Johna Pollarda w obecności premiera Davida Camerona. Jest ono pierwszym krokiem w kierunku zapo-wiadanej przez rządzącą Partię Konser-watywną strategii stopniowego prze-suwania uprawnień rządu centralnego w kierunku władz lokalnych.

Hrabstwo Kornwalii otrzyma sze-reg uprawnień; dotyczą one w dużej części samodzielnego dysponowania środkami otrzymywanymi z budżetu centralnego.

Porozumienie przyznaje między innymi uprawnienia władzom lokal-nym w kwestii finansowania transportu publicznego, w tym możliwość outsour-cingu tych usług, finansowania inwestycji lokalnych, szkoleń i staży, zdrowia i opieki społecznej, budownictwa publicznego, energetyki czy kultury, a także szersze

możliwości korzystania z funduszy unij-nych wartych ponad 600 mln euro.

– Naszemu rządowi, rządowi Jednego Narodu (One Nation government), przy-świeca przekonanie, że wszyscy, niezależ-nie skąd pochodzą, powinni mieć szansę na jak najlepsze życie. Porozumienie stanowi punkt zwrotny dla mieszkańców Kornwa-lii, przekazując w ich ręce władzę i dając im narzędzia do zarządzania swoją lokalną społecznością, by jak najlepiej wykorzystać jej potencjał – mówił Cameron.

Pomimo wydawałoby się dość sze-rokiego zakresu przekazanych władzom lokalnym uprawnień zostały one dość istotnie ograniczone w stosunku do ocze-kiwań władz hrabstwa.

Jeszcze w zeszły wtorek władze Korn-walii przyjęły dokument „Case for Corn-wall”, będący efektem wielomiesięcznych prac zespołu ekspertów, który zakładał przekazanie władzom lokalnym znacz-nie szerszych kompetencji. Przewodni-czący rady hrabstwa dał jednak do zro-zumienia, że porozumienie stanowi jedy-nie punkt wyjścia do szerszej autonomii dla Kornwalii.

Kornwalia jest najbardziej na połu-dniowy zachód wysuniętym regionem Wielkiej Brytanii. Pierwotnie była ona

zamieszkana przez celtyckie plemię posłu-gujące się językiem kornijskim, który jest dziś oficjalnie uznany za język mniej-szości narodowej w Wielkiej Brytanii. W poprzedniej kadencji parlamentu czte-rech członków Izby Gmin złożyło przy-sięgę po kornijsku. Z przeprowadzonego w 2011 roku spisu ludności wynika, że za swój główny język uznało go nieco ponad 500 osób, a szacuje się, że pojedyncze zwroty lub słowa w tym języku zna około 300 tys. mieszkańców regionu.

Kornwalia jest również jednym z naj-biedniejszych regionów kraju. Średni dochód na mieszkańca wynosi tu zaled-wie 65 proc. średniej brytyjskiej. Przez stu-lecia głównym bogactwem regionu i źró-dłem utrzymania mieszkańców była cyna. W tej chwili region żyje głównie z tury-styki i rolnictwa, a główną gałęzią prze-mysłu jest branża spożywcza.

Jeszcze w 2014 roku, przy okazji refe-rendum niepodległościowego w Szkocji, premier Cameron zapowiadał, że celem jego rządu w kolejnej kadencji będzie roz-szerzenie autonomii zarówno dla trady-cyjnie cieszących się sporą niezależno-ścią od Londynu Szkocji, Walii i Irlandii Północnej, jak również poszczególnych regionów i miast Anglii. «

Kornwalia z ograniczoną autonomią

592-MAKIETA 1 01-23.indd 18 21/07/2015 19:22:20

Page 19: Cooltura Issue 592

019

» Odtajniono właśnie dokumenty, z których wynika, że niewiele brakło, by całe London-

derry mówiło po kantońsku. W latach 80. brytyjski rząd na poważnie rozważał bowiem pomysł przesiedle-nia do Ulsteru całej populacji Hong Kongu. A wszystko zaczęło się od żartu.

Dokumenty, które odtajniło Archiwum Narodowe w Kew pokazują wielki entuzjazm, z jakim urzędnicy podeszli do pomysłu rzuconego w 1983 r. przez zaj-mującego się studiowaniem... komedii profesora socjo-logii Christie Daviesa. Ten zapytany o to, co zrobić z mieszkańcami Hong Kongu po wycofaniu się z kolo-nii, w żartach zaproponował, by wszystkich mieszkań-ców Hong Kongu przenieść do Irlandii Północnej. Jed-nak nie wszyscy potraktowali to jak żart.

Rozmowy na temat losu Hong Kongu po zakończe-niu 99-letniej brytyjskiej dzierżawy tego terenu toczyły się pomiędzy Londynem i Pekinem od początku lat 80. Początkowo trudno było znaleźć punkty wspólne, ale z czasem osiągnięto porozumienie.

W ministerstwie spraw zagranicznych powołano specjalny zespół roboczy, który badał możliwości zastosowania takiego rozwiązania. Rozważano mię-dzy innymi czy teren przeznaczony dla imigrantów musi mieć kształt ich dawnego miasta, a przynaj-mniej taką samą powierzchnię. Wzięto pod uwagę także wyniki pilotażu, w ramach którego w Craigavon osiedlono 50 chińsko-wietnamskich rodzin i odkryto, że „północnoirlandzki klimat nie przeszkadza Chiń-czykom, którzy szybko wkomponowują się w lokalną społeczność”.

Wśród zalet widziano korzyści gospodarcze zwią-zane z napływem przedsiębiorczych imigrantów oraz pokazanie Unionistom z północy, że ich sprawy są w Londynie traktowane z wielką uwagą. Nic nie mogło świadczyć o tym lepiej, niż zbudowanie Nowego Hong Kongu tuż obok Belfastu. Swoje znaczenie miało i to, że pozwoliłoby to radykalnie zmienić skład ludno-ści Zielonej Wyspy i mocno zamieszać w irlandzkiej polityce.

Plan był traktowany bardzo poważnie, a nie został zrealizowany tylko dlatego, że w końcu osiągnięto porozumienie z Pekinem. «

5,5 mln Chińczyków miało zamieszkać na Wyspach

592-MAKIETA 1 01-23.indd 19 21/07/2015 19:22:21

Page 20: Cooltura Issue 592

020 WIADOMOŚCIPRAWO

» Aby rozpocząć procedurę, dziecko może czekać do ukoń-

czenia 18. roku życia, tj. do osiągnię-cia pełnoletności. Będzie miało ono wówczas 3 lata na rozpoczęcie pro-cedury sądowej. Aby móc starać się o odszkodowanie przed ukończe-niem 18 lat, w imieniu dziecka może wystąpić rodzic lub prawny opiekun.

Reprezentant dziecka może w jego imieniu poinstruować radcę praw-nego, który będzie się zajmował sprawą. Należy jadnak pamiętać, iż każda wynegocjowana kwota musi zostać zaakceptowana przez sąd. Jako że dziecko nie może samo podejmo-wać decyzji w swojej sprawie, sąd musi się upewnić, iż uzgodniona wysokość odszkodowania jest uza-sadniona i w żaden sposób nie jest krzywdząca dla dziecka. Na posie-dzeniu sądu sędzia zapozna się z całą dokumentacją w sprawie. Szczególną uwagę zwróci na raport medyczny, aby mieć pewność, że nie ma żad-nych przeciwwskazań do zatwier-dzenia wynegocjowanego odszkodo-wania. Jeżeli sędzia uzna, że strony

wzięły pod uwagę wszystkie czynniki w sprawie, wyda orzeczenie zatwier-dzające ugodę.

W celu zabezpieczenia pienię-dzy dziecka odszkodowanie zosta-nie ulokowane na specjalnym koncie sądowym, do którego nikt nie będzie miał dostępu. Pieniądze bedzie mogło wybrać dziecko po ukończeniu 18. roku życia. W wyjątkowych sytuacjach sąd może wyrazić zgodę na to, aby małe kwoty zostały pobrane z konta wcześniej, w określonym i uzasad-nionym celu. Mogą to być pieniądze potrzebne na zakup książek, kompu-tera lub innych materiałów edukacyj-nych. O tym, na jakim rodzaju konta zostaną ulokowane pieniądze, decy-duje opiekun, który w sądzie musi wypełnić odpowiedni formularz.

Jeżeli Twoje dziecko było uczest-nikiem wypadku i chciałbyś w związku z tym zasięgnąć porady prawnej, zadzwoń do DNS Claims pod numer 0208 741 7762 lub 07500 300 600. Nasi konsultanci udzielą Ci wszyst-kich informacji i wskażą najlepsze opcje działania. «

Miałeś wypadek drogowy?

Zadzwoń do DNS Claims na 0208 741 7762 lub 07500 300 600 (kontakt przez całą dobę). Pomożemy Ci odzy-skać należne odszkodowanie!

Odszkodowanie powypadkowe dla dzieckaDziecko biorące udział w wypadku również może starać się o odszkodowanie.

592-MAKIETA 1 01-23.indd 20 21/07/2015 19:22:22

Page 21: Cooltura Issue 592

R ezerwując przeprawę promem pomiędzy Dover a Dun-kierką nie tylko skorzystasz z tego portu na Kanale, z którego masz najbliżej do Polski, ale również zaosz-

czędzisz pieniądze. Przeprawy promami DFDS Seaways są tańsze niż podróże przez Eurotunnel (do 50% mniej) oraz z innymi operatorami promowymi.

Darmowy posiłek dla dzieciDarmowy posiłek dla dzieci otrzymasz rezerwując bilet eko-nomiczny na trasie Dover - Dunkierka. W restauracji okaż wydrukowaną rezerwację oraz zawieszkę samochodową, a dla dzieci do 15 roku życia otrzymasz (do wyboru) “Spa-ghetti Bolognese” lub “Fish Bite”.

Rezerwując bilet “flexi” otrzymasz 2 darmowe zapie-kanki, po okazaniu rezerwacji oraz zawieszki samochodowej w barze “Food Express”.

Bilety “flexi”Dzięki 24 rejsom na dobę pomiędzy Dover a Dunkierką znaj-dziesz przeprawę dogodną dla swoich potrzeb. Tym osobom, których plany mogą ulec zmianie w ostatniej chwili pole-camy zakup biletu w taryfie “flexi”, który daje jeszcze więk-szą elastyczność w podróży z nami. Zarezerwuj bilet “flexi” płacąc już od £59 w jedną stronę, a będziesz mógł podróżo-wać do 72 godzin przed lub po zarezerwowanej przeprawie,

bez dodatkowych opłat, ale w uzależnieniu od dostępności. Możesz również zmienić swoją rezerwację lub zrezygnować z podróży do 48 godzin przed przeprawą, z gwarancją peł-nego zwrotu pieniędzy.

Najtaniej i najbliżej do PolskiNasza trasa z Dover do Dunkierki jest najtańszym sposobem na podróż własnym samochodem do Polski, dzięki niskim cenom rozpoczynającym się od £39 za auto plus do 9 podróż-nych. Dunkierka jest położona 50 km na północ od Calais, dzięki czemu masz bliżej do Polski. W ten sposób oszczędzasz paliwo, pieniądze i czas.

Szczegóły oferty na www.dfds.pl

Podróżuj z DFDS Seaways

592-MAKIETA 1 01-23.indd 21 21/07/2015 19:22:23

Page 22: Cooltura Issue 592

022 WIADOMOŚCIGOSPODARKA

592-MAKIETA 1 01-23.indd 22 21/07/2015 19:22:24

Page 23: Cooltura Issue 592

023023

592-MAKIETA 1 01-23.indd 23 21/07/2015 19:22:28

Page 24: Cooltura Issue 592

024 TEMAT NUMERUWYSPY Z BLISKA

Multigangsta

PRZEMYSŁAW ĆWIK

» Poza 24 „uskutecznionymi” mor-derstwami londyńscy gangsterzy

mają na swoim koncie również 28 prób zabójstw, 170 przestępstw z użyciem broni palnej oraz setki ataków nożowni-czych, pobić z ciężkim uszkodzeniem ciała, rabunków i porwań. Niestety nie jest to pełny obraz sytuacji, a jedynie statystyki Scotland Yardu dotyczące konfliktów z prawem, jakich dopuściło się w latach 2011–2014 r. 3484 członków londyńskich gangów zarejestrowanych w policyjnej bazie danych. Realna skala przestępczo-ści zapewne jest znacznie większa, bio-rąc pod uwagę to, że szacunkowa liczba członków gangów w stolicy UK wynosi 15 tys., a w całej Wielkiej Brytanii – 35 tys. »

6600 przestępstw, w tym 24 zabójstwa, w ciągu trzech lat w samym tylko Londynie. To nie „dorobek” dżihadystów, ale gangów, które wciąż stanowią dla Brytyjczyków większe zagrożenie niż radykalni wyznawcy Mahometa.

592-MAKIETA 2 24-37.indd 24 21/07/2015 19:24:35

Page 25: Cooltura Issue 592

025

Multigangsta

592-MAKIETA 2 24-37.indd 25 21/07/2015 19:24:37

Page 26: Cooltura Issue 592

026 TEMAT NUMERUWYSPY Z BLISKA

NASTOLETNI PÓŁŚWIATEK

Z liczbami jednak jest tak, że za ich pomocą łatwo epatować, ale z drugiej strony trudniej opisywać rzeczywistość, szczególnie społeczną. Zjawisko gan-gów ciężko zamknąć w statystykach, bo ciężko jest uściślić, z czym tak naprawdę mamy do czynienia. Według słownikowej definicji, gang to zorganizowana grupa przestępców. Tyle że w takim rozumie-niu pojęcie to opisuje zarówno szajkę dworcowych złodziejaszków, jak i chiń-ską triadę. Różnica wydaje się zasadni-cza, również z punktu widzenia poten-cjalnej ofiary. Odwołując się jednak do policyjnych statystyk, rządowych rapor-tów, doniesień medialnych, pojęcie gan-gów można roboczo zawęzić do grup młodocianych kryminalistów, nierzadko powiązanych z przestępczością zorgani-zowaną wyższego szczebla, w tym mafią.

Dane Metropolitan Police Service fak-tycznie świadczą o młodym wieku bry-tyjskich gangsterów. Średnia dla wspo-mnianej grupy 3484 „skatalogowanych” bandytów wynosi 21 lat. Wśród nich jest dwóch trzynastolatków, 24 czternasto-latków, 73 piętnastolatków, 159 szes-nastolatków i 312 siedemnastolatków. W sumie 570 nieletnich. Większość z nich

to mężczyźni – czy raczej chłopcy – ale jest też 38 kobiet. Bandyci zrzeszeni są w ok. 280 grupach przestępczych. Przy-najmniej tyle naliczyli ich analitycy Sco-tland Yardu w 2009 r., zaskoczeni, że uzyskali wynik trzykrotnie wyższy niż wcześniej obowiązujące dane. Z donie-sień prasowych wynika, że dziś ta liczba mogła przekroczyć trzysta.

By zwiększyć skuteczność w walce z gangami, londyńska policja opracowała system identyfikacji młodych kryminali-stów. Na podstawie danych z rejestru kar-nego, systemu więziennictwa, wywiadu policyjnego, a także informacji od kura-torów sądowych i rozmaitych ekspertów funkcjonariusze rozpoznają i klasyfikują członków grup przestępczych. Osoby naj-mniej „zasłużone” dla półświatka trafiają do kategorii „zielonej”. Te bardziej pro-blematyczne są oznaczane barwą poma-rańczową. Kolor czerwony jest zarezer-wowany dla najbardziej zatwardziałych przestępców – w ten sposób sklasyfiko-wanych zostało jedynie trzystu gangste-rów. To regularni goście aresztów, objęci stałym nadzorem operacyjnym. „Zielo-nym” państwo brytyjskie oferuje mar-chewkę: bezpieczne zakwaterowanie, pomoc w poszukiwaniu pracy, edukację i szkolenia zawodowe.

Dane Metropolitan Police Service faktycznie świadczą o młodym wieku brytyjskich gangsterów. Średnia dla wspomnianej grupy 3484 „skatalogowanych”bandytów wynosi 21 lat.

592-MAKIETA 2 24-37.indd 26 21/07/2015 19:24:38

Page 27: Cooltura Issue 592

027GANGSTERZY Z IMPORTU

Takie inicjatywy być może robią dobre wrażenie w mediach, ale wobec rozmia-rów zjawiska stanowią raczej kosmetykę. Jak zwykle w przypadku przestępczości, a szczególnie przestępczości zorganizo-wanej, problem ma charakter systemowy.

– Zasadniczo mówimy o całych osie-dlach, gdzie starsi wykorzystują dzieci i młodzież do rozprowadzania narko-tyków. W efekcie młodzi szybko zostają wciągnięci w szeregi gangów – wyjaśnia mechanizm kooptacji do grup przestęp-czych detektyw nadinspektor MPS Dean Haydon w rozmowie ze Standard.co.uk.

To oczywiście nic nowego pod słoń-cem. Podobny model działania funkcjo-nuje prawdopodobnie w każdym kraju na świecie, w którym penalizowane są ogólnie pożądane towary i usługi. Do jego rozwoju w Wielkiej Brytanii przy-czynili się m.in. Jamajczycy, którzy zaczęli przybywać nad Tamizę w latach 50. XX w. Zachęcał ich do tego brytyjski rząd, poszukujący dodatkowych rąk do pracy podczas powojennego boomu gospodar-czego (w latach 1950–1969 bezrobocie na Wyspach wynosiło średnio 1,6 proc.!). Rodacy Boba Marleya częściowo skorzy-stali z ofert zatrudnienia, a częściowo zaczęli rozwijać samodzielną działalność, m.in. handel marihuaną i kokainą. Efek-tem ubocznym tej aktywności był rozwój przemocy o natężeniu wcześniej niespo-tykanym na Wyspach. W latach 80. Jamaj-czycy praktycznie przejęli takie londyń-skie dzielnice, jak Brixton, Harlesden czy Notting Hill i „zapewnili” im złą sławę. Media szybko skojarzyły wzrost brutal-ności z coraz liczniejszą czarną społecz-nością Londynu, dzięki czemu wszyscy dowiedzieli się, gdzie szukać winnych. Ale faktyczną przyczyną zjawiska nie-koniecznie był kolor skóry. Yardies, jak nazwano przybyszów z Karaibów, byli przesiąknięci kulturą jamajskich bloko-wisk (tzw. government yards), w których skala przemocy była wprost proporcjo-nalna do skali biedy – a pod tym wzglę-dem była brytyjska kolonia daleko „prze-wyższała” nawet uboższe regiony Wysp.

Yardies oczywiście nie byli pierw-szymi gangsterami nad Tamizą. Histo-ria przestępczości zorganizowanej w UK sięga co najmniej XVIII w., zaś jej kolebką nie jest Londyn, a Glasgow. Pierwsze pra-sowe wzmianki na ten temat pochodzą jednak z lat 70. wieku kolejnego i doty-czą rzezimieszków z grupy Penny Mobs.

Takie miano nadały jej media, ponieważ gang korzystał z prawa pozwalającego zamienić karę więzienia na karę grzywny – i regularnie wykupywał swoich człon-ków zza kratek. Każdy „penny mobster” pozostający na wolności musiał zrzucić się na kolegę, płacąc „penny a head”. Co ciekawe, „groszowi gangsterzy” nie byli rodowitymi Szkotami, ale imigrantami z Irlandii, którzy dwie dekady wcześniej uciekli do Glasgow przed klęską głodu.

Zaostrzenie kodeksu karnego szybko zakończyło karierę Penny Mobs, jednak w Irlandczykach nie ostygła krew. Grup przestępczych rodem z Zielonej Wyspy przybywało w szybkim tempie, ale nie miały one mafijnego charakteru. Zazwy-czaj były to gangi lubujące się w bijaty-kach, a na życie zarabiające wymusze-niami, napadami i płatną „ochroną”. Nie-które z nich jednak faktycznie wsławiły się brutalnością, jak „brzytwiarze” z Billy Boys czy Norman Conks.

NOŻE I KAŁASZNIKOWYDziś o tych grupach pamiętają jedynie najstarsi Szkoci, ale gangsterska trady-cja zapuściła w Glasgow trwałe korzenie. Według policyjnych statystyk w najwięk-szej szkockiej metropolii działa sześcio-krotnie więcej gangów w przeliczeniu na mieszkańca niż w brytyjskiej stolicy, łącznie ok. 170. Zmieniło się jednak pre-ferowane narzędzie przemocy: brzytwę zastąpił nóż. Mniej więcej połowa mor-derstw, do jakich dochodzi w Szkocji, to dzieło nożowników. Pewnie dlatego za posiadanie noża w miejscu publicznym w UK grozi do czterech lat więzienia i 5 tys. funtów grzywny.

Oczywiście gangsterzy – również ci młodociani – nie ograniczają się do broni białej. I nie chodzi tylko o Yardies. Brytyjskie tabloidy już od kilku lat krzy-czą o narkotykowym imperium budo-wanym na Wyspach przez somalijskie gangi. Temu zjawisku w pewnym sensie trudno się dziwić. W końcu Somalia to kraj, w którym w konkursach na znajo-mość Koranu dzieci wygrywają kałaszni-kowy i granaty. Gdy zatem Afrykańczycy z tych okolic trafiają do UK w ramach kon-tyngentu uchodźców, często jedyny fach, jakim mogą się pochwalić to wojaczka i, ewentualnie, handel – pasuje jak ulał na stanowisko drug lorda bądź szerego-wego dilera.

Cokolwiek nie sądzić o przyczynach gangsterskiego fenomenu na Wyspach, »

Billy Boys pod przywództwemBilly’ego Fullertona działał w amerykańskim stylu. Zastraszał i terroryzował właścicieli sklepów i pubów oraz oferował płatną „ochronę”

592-MAKIETA 2 24-37.indd 27 21/07/2015 19:24:38

Page 28: Cooltura Issue 592

028 TEMAT NUMERUWYSPY Z BLISKA

trzeba przyznać, że wśród młodocianych przestępców dominują ciemnoskórzy, choć przybywa również Azjatów: grupy przestępcze tworzą m.in. Bengalczycy, Chińczycy, Hindusi, Kurdowie, Pakistań-czycy, Tamilowie, Turcy...

Gangsterski półświatek na Wyspach jest bardzo rozproszony, ale niektórzy „gangsta” dorobili się nawet własnych wpisów na Wikipedii, zawierających charakterystykę ich działalności. Weźmy, przykładowo, Peckham Boys. Redakcja internetowej encyklopedii przypisuje im następujące specjalności: morderstwa, handel narkotykami, rabunek. Z kolei aktywność Tottenham Mandem, wedle notki, jest „bogatsza” o uprowadzenia i zabójstwa na zlecenie. Możemy nawet dowiedzieć się, jakich sprzymierzeń-ców i rywali mają poszczególne gangi. Pełniejszą listę londyńskich grup prze-stępczych znajdziemy na stronie London-StreetGangs.blogspot.co.uk. Po kliknię-ciu w zakładkę „London Street Gangs”, wystarczy wybrać część Londynu, którą jesteśmy zainteresowani: lista gangów wyświetli się w porządku dzielnic.

O promocję przestępczych brandów dbają także tabloidy, publikujące zesta-wienia najgorszych gangów UK. Listę przygotowaną przez DailyStar.co.uk otwierają Burger Bad Boys z Birming-ham. Choć nazwa nie należy do posęp-nych, to najgłośniejszy „wyczyn” tego gangu już owszem. W 2003 r. jego człon-kowie poszatkowali z automatów dwie nastolatki. Motywem była chęć zemsty na konkurencyjnej grupie. Z kolei Cro-xteth Crew odpowiada za śmierć jedena-stolatka, który trafił na linię ognia pod-czas egzekucji członka wrogiej „ekipy”. W zestawieniu znalazło się również miej-sce dla braci Kraysów, którzy w latach 50. i 60. trzymali w garści podziemie wschodniego Londynu. Ich akurat trudno byłoby pomylić z „rastamanami” – wyglą-dali raczej na bywalców salonów.

CZĄSTKOWE EFEKTY WOJNY TOTALNEJO gangach w Wielkiej Brytanii zawsze było głośno, ale jeszcze głośniej zrobiło się latem 2011 r. 6 sierpnia, dwa dni po zabiciu przez policję Marka Duggana – czarnoskórego mieszkańca północnego Londynu, podejrzewanego o planowa-nie morderstwa z użyciem broni pal-nej – na ulicach Tottenhamu i Wood Green rozpętała się gigantyczna roz-

Historyk David Starkey, dzieńpo zakończeniu rozruchów, na antenie BBC stwierdził, że „biali stali się czarni”, a na brytyjskiej młodzieży wszystkich ras odcisnęła piętno „czarna kultura gangsterska”

Zniszczone budynki w ClaphamJunction, w Londynie, sierpień 2011 r.

Zamieszki w całym kraju wybuchły po tym jak czarnoskóry Mark Duggan

został zastrzelony przez policję

592-MAKIETA 2 24-37.indd 28 21/07/2015 19:24:40

Page 29: Cooltura Issue 592

029róba, która szybko rozlała się na inne dzielnice sto-licy i inne miasta w UK. Zamieszki trwały kilka dni. Odnotowano niemal 3,5 tys. przestępstw. Pięć osób zginęło, 16 zostało pobitych.

Jako jeden z głównych czynników sprawczych tych wydarzeń wskazywano „kulturę gangów”. Dosadniej temat ujął historyk David Starkey, brytyjski historyk i „osobowość telewizyjna”. Dzień po zakończeniu roz-ruchów na antenie BBC stwierdził, że „biali stali się czarni”, a na brytyjskiej młodzieży wszystkich ras odci-snęła piętno „czarna kultura gangsterska”. Pojawiły się też bardziej przenikliwe opinie. Na przykład taka, że gangi to wygodny „wróg medialny” dla rządu, słu-żący do odwrócenia uwagi opinii publicznej od bar-dziej złożonych społeczno-ekonomicznych przyczyn przemocy wśród młodych (Frank Cottrell-Boyce na łamach czasopisma „Youth Justice”).

Rząd chyba nie do końca zgodził się z tym punk-tem widzenia. Jeszcze w trakcie zamieszek David Came-ron, z „jastrzębim” wdziękiem, zapowiedział wytocze-nie gangom „wojny totalnej”. Jej pierwszym efektem, a zarazem swoistą pokazówką, było aresztowanie 3100 uczestników zamieszek i postawienie zarzu-tów tysiącu z nich. Powołano też grupę zadaniową do walki z gangami pod zwierzchnictwem Billa Brattona – byłego szefa nowojorskiej policji, znanego z kierowa-nia się zasadą „zero-tolerance” w walce z przestępczo-ścią. Dodatkowo Home Office uruchomił program pod nazwą „Ending Gang and Youth Violence”, w ramach którego na walkę z kulturą przemocy przeznaczył 10 milionów funtów – kwotę w zasadzie niezbyt szoku-jącą. Według ostatniego wydania raportu podsumo-wującego funkcjonowanie programu, w ciągu ostat-nich pięciu lat liczba przestępstw z użyciem noża lub innego ostrego narzędzia spadła o 20 proc., a liczba hospitalizacji ofiar nożowników – o 22 proc. między rokiem 2010 a 2014. Niestety nie pojawiają się liczby dotyczące przestępstw z bronią palną, choć podobno tendencja jest spadkowa.

W kwietniu 2015 r. z ciekawą inicjatywą wystąpił minister ds. społeczeństwa obywatelskiego Rob Wil-son. Jego resort uruchomił program o nazwie PowerUP, polegający na wspieraniu legalnej przedsiębiorczości wśród młodych ludzi, powiązanych ze środowiskami gangów. Niestety ostatnią cechą, jaką można przypisać projektowi, jest rozmach. Zasięg PowerUP ograniczony jest do Liverpoolu, a liczba osób, które zostały uszczę-śliwione rządowym wsparciem, wynosi... dziesięć.

Trudno stwierdzić – nawiązując do klasyka – czy rząd i tym razem chciał jak najlepiej, ale chyba wyszło jak zawsze. Tym bardziej szkoda, że aktywizacja biz-nesowa, to chyba lepszy sposób odbijania młodych ludzi z rąk gangsterów niż metoda pałki i łapanki. To prawda, że przemoc – ta spontaniczna i ta zorganizo-wana – często bierze się z biedy, braku wykształcenia czy społecznych kompleksów. Jednak nie należy baga-telizować czynnika, który może nieco gorzej brzmi w fachowych ekspertyzach, choć całkiem sugestywnie w ustach Sławy Przybylskiej: „To wszystko z nudów, wysoki sądzie”. «

592-MAKIETA 2 24-37.indd 29 21/07/2015 19:24:40

Page 30: Cooltura Issue 592

030 KOMENTARZ TYGODNIAPOLITYKA

RADOSŁAW ZAPAŁOWSKI

» Od samego początku kryzys w Gre-cji nie był tylko problemem euro

strefy. Zmagania Aten i Brukseli miały daleko idące implikacje. Polityczne, eko-nomiczne, kulturowe, społeczne. A do tego znacząco odbijały się na wszystkich członkach Unii. Również tych, którzy zachowali swoją walutę. A nawet dalej. Problem Unii z Grecją stał się problemem globalnym. Świat uważnie się przyglądał jak UE, a właściwie Angela Merkel, z tym kryzysem sobie poradzi. I to zarówno ten zachodni (Stany Zjednoczone) jak i wschodni (Kraje BRICS – czyli sojuszu Brazylii, Rosji, Indii, Chin i RPA). I nie cho-dziło tylko o aspekt najbardziej istotny czyli sens wspólnej unii walutowej przy różnych gospodarkach mających różną produktywność i będących na różnych stopniach zaawansowania.

Ten projekt był ciekawy, chociaż nie mógł się udać, co dobitnie pokazał w nagrodzonej Noblem pracy Robert Mun-dell o optymalnych obszarach walutowych. Dlatego świat patrzył, czy euro, bez mecha-nizmu solidarnościowego hamującego pożeranie słabszych gospodarek przez silniejsze, będzie sukcesem. Kryzys strefy euro przyniósł kolejne pole do obserwa-cji. Zmagania Aten z Brukselą pozwoliły zobaczyć ile we Wspólnocie Europejskiej było faktycznej wspólnoty. Ile demokracji, ile solidarności i ile pryncypiów. Uważnie

przyglądała się także Wielka Bryta-nia – członek Unii, ale „chłodny”.

Kraj niewierzący od samego początku w ideę wspól-nej waluty oraz powąt-

piewający w sens integra-cji europejskiej. Niechęć do

jakiegokolwiek kompromisu, uparte wdrażanie błędnych pro-

gramów „naprawczych”, brutalny dyk-tat Berlina względem Aten – wszystko to spowodowało, że w Wielkiej Brytanii ostatnie bastiony bardziej lub mniej, ale jednak przychylne Unii właśnie składają broń i przechodzą do obozu euroscep-tyków. Brytyjskie środowiska liberalne i lewicowe straciły nadzieję na reformę Unii w duchu progresywnym i zaczynają nawoływać do „Brexitu”.

UNIOWSTRĘTPrzez ostatnie cztery dekady debata w kwestii Unii Europejskiej miała w Wiel-kiej Brytanii z grubsza podobne podłoże

Brytyjska lewica mówi grekąBrutalność Unii Europejskiej wobec Grecji skutkuje narastającą niechęcią brytyjskiej lewicy do Brukseli. Na Wyspach Unia traci nielicznych zwolenników, a wynik referendum w sprawie „Brexitu” staje się coraz bardziej niepewny.

592-MAKIETA 2 24-37.indd 30 21/07/2015 19:24:41

Page 31: Cooltura Issue 592

031co w Polsce. Tyle, że była o wiele bardziej stonowana. Eurosceptycy skupieni po prawej stronie sceny politycznej narze-kali na absurdalne dyrektywy i regulacje, wskazywali na utratę autonomii i suwe-renności, czasem nawet nieśmiało prze-bąkiwali o zamachu na „brytyjską tożsa-mość”. Bez większej histerii jednak. Nikt, nawet najbardziej eurosceptyczni publi-cyści „Daily Mail” czy „The Sun” nie roz-dzierali szat. Podobna letnia temperatura panowała w obozie „euroentuzjastów” – chociaż to określenie na wyrost – umiej-scowionym na lewej flance politycznego spektrum lub w centrum. Brytyjska wer-sja Europejczyka polegała w głównej mie-rze na delikatnym, ugrzecznionym, niean-tagonistycznym, pozytywnym przekazie. I zasypywaniu oponentów korzystnymi z brytyjskiego punktu widzenia liczbami i wskaźnikami ekonomicznymi. W obozie zwolenników zjednoczonej Europy nie było miejsca na retorykę pełną europej-skiego idealizmu, podniosłych oratorskich popisów czy głębokiej, intelektualnej nar-racji. Nie było też proeuropejskiego moral-nego i politycznego szantażu jaki stosują chociażby polskie elity. Czyli zepchnięcia wszystkich powątpiewających w Unię do zaścianka i „ciemnogrodu”. Symbolicznego wykluczenia z grona ludzi cywilizowanych.

Debata w sprawie miejsca Wielkiej Brytanii w Europie i w kwestii samej Unii pozbawiona była większych emocji, co pozwalało na dyskusję bardziej meryto-ryczną. Zamiast łupania przeciwników po głowie retoryczną maczugą była spokojna, czasem nawet rzeczowa i całkiem sen-sowna rozmowa. Co miało źródło zarówno w innej kulturze politycznej oraz medial-nej jak i ukrywanym po lewej stronie lek-kim, naskórkowym sceptycyzmie wobec projektu europejskiego. Bo to nie jest tak, że brytyjscy liberałowie i socjaldemokraci byli entuzjastami Unii od zawsze. Wręcz przeciwnie. Kiedy Wielka Brytania nego-cjowała przyjęcie do EWG brytyjskie środo-wiska lewicowe były w tej materii mocno podzielone. Obawiano się chociażby, że członkostwo we wspólnocie ograniczy możliwości 10 Downing Street do wdra-żania programów socjaldemokratycznych i zdusi aktywizm robotniczy niezbędny do ochrony brytyjskiego przemysłu. Dopiero szaleństwa thatcheryzmu spowodowały intelektualną woltę i przewartościowanie stosunku lewicy do Europy. Powszechnie uznano, że jedyna droga do progresywnej polityki na Wyspach wiedzie przez Bruk-selę. Brytyjski lewicowy eurosceptycyzm

zamienił się w nadzieję. Dziś wiara w Unię jako motor napędowy progresywnych zmian legła w gruzach.

EUROSCEPTYCZNY COMING OUTW ostatnim tygodniu brytyjscy lewicowi i liberalni intelektualiści niemal masowo ogłaszają swoją niechęć do Brukseli. Na początku ostrożnie i nieśmiało, jak przy wchodzeniu do zimnego oceanu, spraw-dzają temperaturę wody i rozglądają się na boki w poszukiwaniu sobie podob-nych, by po chwili wspólnie zanurzyć się w morzu eurosceptycyzmu. I z każdym dniem dołączają kolejni. Nie mają innego wyjścia. Kiedy zniszczona pozbawioną

sensu i logiki polityką oszczędności Gre-cja otrzymuje barbarzyńskie ultimatum, które w praktyce jak słusznie zauważył były minister finansów Yanis Varoufa-kis, powoduje, że Grecja znajdzie się pod „postmodernistyczną okupacją” intelektu-alna i moralna uczciwość nakazuje by sta-nąć tam gdzie przez całe swoje polityczne życie stał Nigel Farage. Z wszelkimi tego konsekwencjami.

„Wszystko co dobre w UE zanika, wszystko co złe zaczyna dominować” napi-sał w swoim felietonie na łamach „Guar-diana” George Monbiot – jeden z najbar-dziej znanych politycznych aktywistów i ekologów na Wyspach. „Całe swoje życie byłam proeuropejska, ale to jak Niemcy traktują Grecję budzi mój niesmak” – ogło-siła na Twitterze feministka, felietonistka Timesa i autorka głośnej książki „How To Be a Woman” Caitlin Moran. Nick Cohen ceniony liberał i publicysta Observera nazywa Unię „fanatyczną, okrutną i głupią

instytucją”, a Suzanne Moore – publicystka związana m.in. z „Marxism Today”, „Daily Mail”, „The Independent” i z „New State-sman” retorycznie pyta: „Jak lewica może popierać to, co Bruksela robi w Grecji”?

Do obozu eurosceptyków przechodzą także niektórzy działacze i politycy Labour oraz Szkockich Nacjonalistów. Na razie po cichu, prosząc dziennikarzy obsługujących Westminster i Holyrood o anonimowość, ale lewicowy obóz przeciwników UE rośnie z każdym dniem. I nie chodzi tylko o Grecję, która stała się dla brytyjskiej lewicy symbo-licznym punktem krytycznym. Lista zarzu-tów środowisk progresywnych wobec Unii jest długa. Od łamania porządku demokra-tycznego (zmuszenie Sylvio Berlusconiego do dymisji), szantażu wobec swoich człon-

ków (Irlandia i Portugalia), wpływania na wynik wyborów (Podemos w Hiszpanii) czy w praktyce uniemożliwieniu prowa-dzenia Keynesistowskiej polityki gospo-darczej (traktat z 2011 r. zakazuje „ekspan-sywnej polityki fiskalnej”) po neoliberalny, negocjowany w tajemnicy traktat handlowy z USA (TTIP), a na zmuszaniu krajów człon-kowskich do ograniczania monopoli pań-stwowych tj. Royal Mail kończąc. I chociaż dla brytyjskiej lewicy stanięcie po stronie Farage jest trudne, to jednak już pojawiają się głosy, żeby bigoterii i rasizmowi napę-dzających UKiP przeciwstawić inną nar-rację. Zamiast straszyć „Brexitem” zapro-ponować „Lexit”, czyli krytykę Unii z lewi-cowych pozycji. I liczyć na to, że Bruksela i Berlin, widząc narastający eurosceptycyzm na lewicy i antyunijny, ponadpartyjny kon-sensus Brytyjczyków w sprzeciwie wobec Unii, co stanowi realną groźbę wyjścia Wiel-kiej Brytanii z UE, opamiętają się w swoim neoliberalnym szale. «

Brytyjska wersja Europejczyka polegała w głównej mierze na delikatnym, ugrzecznionym, nieantagonistycznym, pozytywnym przekazie. I zasypywaniu oponentówkorzystnymi z brytyjskiego punktu widzenia liczbami i wskaźnikami ekonomicznymi

592-MAKIETA 2 24-37.indd 31 21/07/2015 19:24:42

Page 32: Cooltura Issue 592

032 FELIETONZNOWU DOBRONIAK

Kac po KukizieNo i się porobiło. Nowy prezydent na uchodźstwie, niedoszły miłościwie panujący prezydent elekt w postaci Pawła Kukiza, chyba się po drodze zagubił. Myślałem, że będzie rzeczywistym batem na klikę, a tu się okazuje, że jedyny bat kręci na siebie. I robi to konsekwentnie od kilku tygodni.

okazuje, że jedyny bat kręci na siebie. I robi to konsekwentnie od kilku tygodni.

» Jestem jednym z Kukizowych wyborców. Ale teraz mogę jedy-

nie udawać i powiedzieć, że nie głoso-wałem na Kukiza. Głosowałem na jed-nomandatowe okręgi wyborcze. Nie-stety to będzie jedynie racjonalizowa-nie czasu przeszłego. To, co mówi teraz Kukiz i w jaki sposób się zachowuje, to jak mawiał klasyk „nadaje się do prasy”.

Próby ograniczania dziennikarzy, ciągłe pretensje i elementarny brak wiedzy z zakresu Wiedzy o Społeczeń-stwie na poziomie ósmej klasy szkoły podstawowej starego systemu eduka-cji zatrważa. Szczególnie w przypadku gościa, który chce zmieniać świat. Bo wychodzi niestety na to, że mówi o zmia-nach, ale kompletnie nie wie jak to zro-bić. Mówi o JOW-ach, ale nie precyzuje, o co mu konkretnie chodzi (O systemie większości względnej i bezwzględnej,

czyli popularnych ostatnio JOW--ach pisałem w numerze 582 tygodnika Cooltura na stro-nie 34).

Nie wiadomo dokładnie jak chce zmieniać konstytu-

cje, którą musi zmie-nić, żeby wprowa-

dzić nowy sys-tem wyborczy. Natomiast popełnia takie wypo-wiedzi jak ta,

że może zostać premierem. Halo, halo! Premier nie jest od zmiany konstytucji a sejm i senat. Zatem Kukiz nie powinien mówić o tym, że nie wyklucza, że będzie premierem ale powinien mówić o tym, że chce zostać marszałkiem sejmu. Gene-ralnie #prezydentkukiz gubi się w sys-temach politycznych, partyjnych i admi-nistracyjnych państwa, które chce zmie-niać. To mnie nie tyle przeraża, co po pro-stu zniechęca. A to oznacza, że nie będę wiedział na kogo zagłosować w najbliż-szych polskich wyborach parlamentar-nych. Znowu nie będzie na kogo. Niestety.

Niech nie dziwi potem nikogo, że ludzie mieszkający z dala od polskiej polityki odkrywają jak miło im się bez niej żyje. Człowiek staje się po prostu lepszy, spokojniejszy. Z pogardą zaczyna patrzeć na tych wszystkich uzależnionych politycznym życiem rodaków na emigra-cji. Tych właśnie rodaków, którzy mają skażone umysły faktem spiskowym. Do których nie dociera, że każdy może mieć inne zdanie. Którzy jak czegoś nie rozu-mieją to nazywają lewactwem albo pra-wactwem. Ci którzy lubią dzielić, szere-gować i atakować. Ci od racji najmojszej. Tych, co użalają się nad językiem nie-nawiści sami się takim językiem posłu-gując. Tych co mówią, że są niepokorni, a pokornie słuchają rozkazów prezesów. Tych, co mają kłopot z ortografią. Tych, co chcieliby zostać dziennikarzami sław-nymi a zostali jedynie blogerami z małą liczbą wyświetleń…

Może to jest i jakieś wyjście? «

Jak mawiał poeta: (…)A kiedy skończy się czas dekadencji Fałszywych pretensji Czas umysłowej impotencji Czas poświęcony negatywnej intencji Jak wielu to kręci Mimo konsekwencji (…)

To w dobie chaosu Idealna przeciwwaga Dla chorych ambicji I całej hipokryzji Dla dźwięków w eterze I dla dźwięków na wizji(…)

GUTEK – SZYDERAP

Paweł Kukiz

592-MAKIETA 2 24-37.indd 32 21/07/2015 19:24:43

Page 33: Cooltura Issue 592

033

592-MAKIETA 2 24-37.indd 33 21/07/2015 19:24:44

Page 34: Cooltura Issue 592

034 RAPORTO TYM SIĘ MÓWI

© T

he V

iew

fro

m T

he S

ha

rd

The Shard mierzący ponad 300 metrów, to najwyższy budynek w Europie Zachodniej. Aby zamieszkać pomiędzy 53 a 65 piętrem, trzeba wydać kilkadziesiąt milionów funtów

592-MAKIETA 2 24-37.indd 34 21/07/2015 19:24:45

Page 35: Cooltura Issue 592

035TOMASZ BOREJZA

» Powodów jest kilka. Pierw-szym jest oczywiście to, że są

tutaj pieniądze i ludzie chcą w Londy-nie mieszkać. Popyt przekracza podaż, więc ceny rosną. A pieniądze przycią-gają pieniądze.

– Jeden z powodów, dla których miliarderzy preferują miejsca takie jak Londyn lub Nowy Jork to to, że mogą tam spotykać się z innymi miliarderami – ci z kolei mogą zrozumieć ich doświad-czenia i udręki – pisał o brytyjskiej sto-licy prof. Edward Glaeser, harvardczyk, będący legendą wśród badaczy miast.

Jednak do miasta ściągają ich nie tylko pieniądze. Ściąga ich miasto, w któ-rym tak wiele się dzieje. Na całym świe-cie trudno znaleźć drugie, które byłoby tak żywe i tętniące życiem nocnym, dziennym, kulturą, biznesem, a także miejscami, gdzie bez kłopotu można kupić wszystko – zapewnia to słynne Selfridges, cała Bond Street i wiele innych miejsc. Taki Harrods na życzenie dostarczy nawet helikopter. O indywi-dualnie przygotowywanych perfumach nie wspominając.

Zatem: wspaniałe i tętniące życiem miasto ściąga ludzi gotowych za nie-ruchomości wyłożyć każde pieniądze. Wraz z nimi przyjeżdżają też zarządza-jący, którzy może nie są aż tak obrzydli-wie bogaci, ale z pewnością zaliczają się ludzi zamożnych. Stały napływ takich ludzi kreuje popyt na domy luksusowe i w świetnych lokalizacjach, co widać choćby po tym, że centrum pomimo kry-zysu podrożało przez ostatnie siedem lat o 20 proc. Wyprowadzający się z niego, szukają miejsc w lepszych dzielnicach miasta i uboższych wypychają jeszcze dalej. I tak to się toczy.

Ale – można powiedzieć – tłuma-czenie jest nieco kulawe. I słusznie, bo jest. Dotyczy bowiem tylko budynków luksusowych. Takich jak dom Laksh-miego Mittala w Kensington Palace Gar-dens, za który zapłacił ponad 100 milio-nów funtów. I to w 2004 roku... Do tego nie każde tętniące życiem i ściągające bogatych ludzi miasto, musi od razu być najdroższym na świecie. Przykład? Berlin. A Londyn jest – szacuje się, że życie w nim kosztuje dwa razy więcej niż w australijskim Sidney. Przy czym na pierwsze miejsce wskoczył dopiero w ostatnim czasie. Jeszcze pięć lat temu był piąty. »

Najdroższe miasto świata!?Gdyby w Wielkiej Brytanii od lat 70. wszystko drożało w takim tempie jak domy, to dziś karton mleka kosztowałby 10 funtów, a jeden kurczak... ponad 50. Ceny najszybciej idą w górę w Londynie, o którym już się mówi, że jest miastem do życia dla ludzi bardzo młodych lub bardzo bogatych. Dlaczego ceny nieruchomości w londyńskiej stolicy są z kosmosu?

592-MAKIETA 2 24-37.indd 35 21/07/2015 19:24:45

Page 36: Cooltura Issue 592

036 RAPORTO TYM SIĘ MÓWI

Skok zawdzięcza przede wszyst-kim... cenom mieszkań.

PLANOWANIE PRZESTRZENNE I...Dlaczego mieszkania w Londynie są tak drogie i coraz droższe? Powodów jest kilka. Najważniejszy to planowanie prze-strzenne. Są dwa rodzaje miast. Takie, które rosną w górę. I takie które rosną wszerz. No może jest też trzeci – takie, które potrafią to równoważyć. W każ-dym razie Londyn do niedawna należał do tych, które rosną wszerz. Wszystko za sprawą restrykcyjnych przepisów dotyczących ochrony krajobrazu, które narzucają np. to, że nic wysokiego nie można postawić między Katedrą Świę-tego Pawła, a pewną dziurą w żywopło-cie w Richmond Park. Dlatego właśnie jest tutaj tak mało wieżowców, a tak wiele domków. A inną rzeczą jest kupić działkę, by wybudować na niej kilkaset mieszkań. Inną zaś budowa dwurodzin-nego domku.

Napisałem jednak, że Londyn nale-żał do takich miast do niedawna. Ale nie z tego powodu, że zaczęto budować w górę, choć jest na to coraz większa presja i można spodziewać się kolejnych wysokościowców – zwłaszcza w okoli-cach Lambeth i Elephant & Castle, gdzie

widok nie jest zagrożony, a lokalne rady, inaczej niż np. w Westminster, chęt-nie witają deweloperów, widząc w tym szansę na rewitalizację dzielnic oraz zwiększenie wpływów z podatków. Napi-sałem tak dlatego, że teraz już nie rośnie nawet wszerz. Miasto oparło się o wyzna-czone wokół niego tzw. pasy zieleni i roz-wój przeniósł się poza jego granice. Teraz dotyczy Reading, Oksfordu, itd...

...DEMOGRAFIAJednocześnie bardzo szybko rośnie zapo-trzebowanie. W samej stolicy – „netto” - ludzi przybywa i nie bez znaczenia jest tutaj napływ imigrantów, którym Lon-dyn daje największe możliwości startu w nowym kraju. W tym samym czasie buduje się bardzo mało nowych miesz-kań. W całej Anglii stawia się ich teraz niewiele ponad 100 tys. rocznie. Przypo-mnijmy dla porównania: w gierkowskiej Polsce było to 300 tys. I dziś liczy się, że jest to 150 tys. Z tych powodów dziś jest tak, że ceny już są tak wysokie, że mało kogo stać na zakup nowego domu i lon-dyńczycy swoje cztery kąty (o ile!) wynaj-mują, a wielu wybiera też dzielenie miesz-kania wzorem serialowych Friendsów.

Jednocześnie nic nie wskazuje, żeby trend się odwrócił. Wprawdzie władze miasta przewidziały nowe miejsca pod

zabudowę, ale dotyczy to takich prze-strzeni jak np. obrzeża Barking. Umiar-kowanie atrakcyjne i wciąż drogie, bo biorąc pod uwagę ceny gruntów, za wła-sne M i tak trzeba będzie tam zapłacić od 300 tys. funtów w górę. Za te same pie-niądze można mieć dom z 5 sypialniami w Ipswich, hektarową działkę z domem pod Aberdeen albo... czterogwiazdkowy pensjonat w Walii.

Nic dziwnego, że Anglicy mówią już o exodusie z Londynu, który odbywa się według stałego schematu. Stolica to doskonałe miejsce do życia dla młodych, więc ci – póki tacy są – pozostają w niej. Jednak w miarę upływu lat narasta fala wyprowadzek. Dotyczy to przede wszyst-kim osób między 30 i 35 rokiem życia.

– Czy można rozsądnie zakładać, że głównym powodem tego, że ludzie koń-czący 30 lat opuszczają Londyn jest to, że założyli rodzinę? Czy to rozsądne zakła-dać, że powodem, dla którego wyjeż-dżają jest to, że nie mogą sobie pozwo-lić na wystarczająco dużo miejsca w Lon-dynie? Czy to rozsądne sugerować, że rosnące ceny nieruchomości wypychają rodziny z miasta? – pytał niedawno Henry de Queteville z „Daily Telegraph” i sam sobie odpowiadał: tak, to rozsądne. I ma rację. Nowe priorytety każą im po pro-stu przedkładać pięć sypialni w Ipswich nad noce na Soho.

The Leadenhall Building, potocznie zwany „tarką do sera” (po prawej),zaprojektowany został tak, aby nie za bardzo przysłaniać widokuna Katedrę Świętego Pawła (po lewej)

© T

he L

ead

enh

aLL

deV

eLo

pmen

T Co

mpa

ny

LTd

592-MAKIETA 2 24-37.indd 36 21/07/2015 19:24:45

Page 37: Cooltura Issue 592

037

Czy jest z tej sytuacji wyjście? Może być. Pytanie tylko czy dobre. We wszyst-kich debatach powracają dwa komple-mentarne rozwiązania. Według pierw-szego zabudowa jednej mili pasa zie-leni wokół Londynu pozwoliłaby zbudo-wać 1 mln mieszkań, co – przynajmniej na jakiś czas – złagodziłoby problemy mieszkaniowe stolicy. Drugie wskazuje na konieczność budowy w górę i stawia-nia wysokościowców. Jako miejsce wska-zuje się przede wszystkim drugą strefę – na ogół tę jej część, która leży na połu-dniowym brzegu rzeki. To napotyka na opory tych, którzy chcą chronić trady-cyjną niską zabudowę miasta, ale spo-tyka się z uznaniem jego władz. Jest jesz-cze wyjście paryskie. Tam w sporej odle-głości od starego centrum, postawiono zupełnie nowe i bardzo wysokie dziel-nice. Zakładając, że jedynym co będzie potrzebne, by je połączyć, jest doskonała komunikacja.

O tym się jednak nie mówi. Może i dobrze, bo Paryż to także bardzo drogie

miasto. I należy się raczej spodziewać, że Londyn wkrótce zacznie piąć się w górę znacznie szybciej niż dziś.

Jednak czy to wystarczy, by ten prze-stał być miejscem do życia przede wszyst-kim dla ludzi młodych i bogatych? Trudno powiedzieć, ale to raczej wątpliwe. Tak długo, jak długo będzie tętnił życiem, tak jak teraz, znajdą się chętni, by zapła-cić więcej za mieszkanie w stolicy. Jakby nie patrzeć, jest to bowiem coś za coś. Za

pieniądze dostaje się możliwości, o któ-rych niektórzy mówią, że leżą na ulicy. Ale i to, że nuda jest ostatnią rzeczą, któ-rej można się w Londynie spodziewać. A większości szukających dużych metraży pozostanie wyprowadzka, bo większość milionów nie zarobi.

A na koniec – pytanie, które prof. Edward Glaeser zadał w bestsellerze „Triumph of the City”.

Czy Londyn to luksusowy resort? «

Tak długo, jak długo Londyn będzie tętnił życiem, tak jak teraz,znajdą się chętni, by zapłacić więcej za mieszkanie w stolicy. Jakby nie patrzeć, jest to bowiem coś za coś.

Coraz częściej alternatywą do mieszkania poza stolicąstają się inne miasta. Na zdjęciu: nadbrzeże w Ipswich

592-MAKIETA 2 24-37.indd 37 21/07/2015 19:24:46

Page 38: Cooltura Issue 592

038 REKLAMAZDROWIE

ZADZWOŃ I ZAPYTAJ O OGŁOSZENIE RAMKOWE 020 8846 3614

592-MAKIETA 3 38-53.indd 38 21/07/2015 19:25:02

Page 39: Cooltura Issue 592

039

592-MAKIETA 3 38-53.indd 39 21/07/2015 19:25:03

Page 40: Cooltura Issue 592

040 REKLAMAZDROWIE

592-MAKIETA 3 38-53.indd 40 21/07/2015 19:25:04

Page 41: Cooltura Issue 592

041

592-MAKIETA 3 38-53.indd 41 21/07/2015 19:25:05

Page 42: Cooltura Issue 592

042 CAFÉ COOLTURALONDYN

COOLTURAPOLECAPRUDENTIAL RIDE LONDON 2015To będzie weekend rowerzystów. Tysiące osób po raz kolejny wyjedzie na ulice Londynu by cieszyć się jazdą i promować rower jako środek transportu. W poprzednich latach w imprezie brało udział po kilkadziesiąt tysięcy osób. W ramach Prudential Ride London odbędą się także kolarskie wyścigi amatorów i zawodowców.

592-MAKIETA 3 38-53.indd 42 21/07/2015 19:25:10

Page 43: Cooltura Issue 592

043

1-2-.08. Centrum Londynu. Wstęp wolnywww.prudentialridelondon.co.uk

Do Prudential RideLondon FreeCycle, czyli masowej manifestacji rowerzystów można dołączyć w dowolnym momencie, w sobotę między godz. 9:00 i 16:00. Uczestnicy będą się poruszać po zamkniętych dla samochodów ulicach w Westminster. Tego samego dnia o 17:00 rozpocznie się pierwszy z wyścigów Prudential RideLondon Grand Prix, a na niedzielę zaplanowano wyścigi na trasie London-Surrey dla amatorów i światowej elity. Tego dnia rywalizować będą także handbikerzy, czyli użytkownicy rowerów napędzanych rękami.

wystawy» FRAMES IN FOCUS: SANSOVINO FRAMES

Do 13.09. National Gallery, Trafalgar Square, Londyn WC2N 5DN. Stacja: Charing Cross, Embankment. Otwarte codziennie 10.00 – 18.00, w pt. do 21.00. Wstęp wolnywww.nationalgallery.org.uk

Rd, Londyn NW1 2BE. Stacja: Euston, Euston Square, Warren Street. Otwarte: wt.-śr. i pt-niedz. 10.00 – 18.00, czw. 10.00 – 22.00. Wstęp wolny Galeria Wellcome Collection prezentuje twórczość cenionej współczesnej rzeźbiarki Alice Anderson. Autorka stworzyła 100 lśniących rzeźb, które są zmumifikowanymi przedmiotami codziennego użytku.

» ROB BALL: DREAMLANDS

Do 2.08. The Photographers' Gallery, 16–18 Ramillies Street, Londyn W1F 7LW. Stacja: Oxford Circus. Otwarte: pon. – sob. 10.00 - 18.00, czw. 10.00 - 20.00, niedz. 11.30 - 18.00. Wstęp wolnythephotographersgallery.org.uk

Najnowsze prace brytyjskiego fotografa Roba Balla przedstawiają opuszczone wesołe miasteczko w Margate, Kent. Autor kontynuuje tym tematem badanie wizualnej interakcji parków rozrywki z otoczeniem.

teatr» COME IN! SIT DOWN!

27.07. – 2.08. Tricycle Theatre, 269 Kilburn High Rd, Londyn NW6 7JR. Stacja: Kilburn, West Hampstead. Spektakle: 19.30, w niedz. 15.00 i 19.30. www.tricycle.co.uk

Satyryczna odpowiedź na rosnący problem antysemityzmu i islamofobii. Przeniesiemy się do surrealistycznego świata, w którym terroryści przechodzą deradykalizację przez jogę, kobiety mają czterech mężów, a na granicach dzielnicy Brent ustawiono przejścia kontrolne. W tym całym chaosie próbuje się odnaleźć kilku zwykłych Żydów i Muzułmanów.

» BAKKHAI

Do 19.09. Almeida Theatre, Almeida Street, Londyn N1 1TA. Stacja: Angel. Spektakle: pon. – sob. 20.00, dodatkowo śr. i sob. 15.00. Bilety: od £10almeida.co.uk/bakkhai

Rama Sansovino z 1580 r.

© T

he N

atio

nal G

alle

ry, L

ondo

n

Bakkhai

Fot.

Mar

c Br

enne

r

To jedna z nielicznych na świecie wystaw, na której najważniejsze są ramy. National Galery udowadnia, że nie są tylko dodatkiem do obrazów i fotografii, ale sztuką samą w sobie.

» WE ARE LONDON

Museum of London, 150 London Wall, Londyn EC2Y 5HN. Stacja: Barbican, St Paul's. Otwarte codziennie 10.00 – 18.00. Wstęp wolnywww.museumoflondon.org.uk

Niewielka, ale ciekawa wystawa fotografii pokazujących londyńczyków w tłumie. Zobaczymy tu ujęcia ludzi stłoczonych w kolejce przed rynkiem przy Columbia Road, manifestacje związków zawodowych, uczniów oglądających wspólnie zaćmienie słońca w Greenwich i tłumy bawiące się na imprezach muzycznych.

» MEMORY MOVEMENT MEMORY OBJECTS

Do 18.10. Wellcome Collection, 183 Euston

Przygotował MARCIN URBAN

592-MAKIETA 3 38-53.indd 43 21/07/2015 19:25:11

Page 44: Cooltura Issue 592

044 CAFÉ COOLTURALONDYN

Bakkhai w reżyserii Jamesa Macdonalda jest drugą sztuką wystawianą w ramach greckiego sezonu w teatrze Almeida. To nowa wersja klasycznej tragedii Eurypidesa.

» SCOTCH & SODA

Do 2.08. London Wonderground, Southbank Centre, Belvedere Road Coach Park, Londyn SE1 8XX. Spektakle: wt.- niedz. 19.30, dodatkowo sob. 16.00. Bilety: od £12.50www.londonwonderground.co.uk

Przedstawienie teatralne z elementami sztuki cyrkowej rozgrywające się w  opuszczonym barze na odludziu. Na scenie zobaczymy akrobatów z grup Cantina, La Clique, Cirque i Tom Tom Crew. Muzykę stworzył znakomity Crusty Suitcase Band.

» TIDDLER AND OTHER TERRIFIC TALES

Do 31.08. Leicester Square Theatre Main House, 6 Leicester Place, Londyn WC2H 7BP. Stacja: Piccadilly Circus, Leicester Sq.

Spektakle: wt.-pt. 11.00, sob. i niedz. 10.30, 12.15, 14.00. Bilety: doroli £19.50, dzieci £14.50leicestersquaretheatre. com

Przedstawienie dla dzieci w wieku 3+. Kompilacja najpopularniejszych bajek m.in. Tiddler, Monkey Puzzle, The Smartest Giant in Town i  A Squash. Akcja rozgrywa się pod wodą, na farmie i w dżungli.

» HOMEGROWN

12 – 29.08. The UCL Academy, Adelaide Road, London NW3 3AQ. Stacja: Chalk Farm. Spektakle: pon. – sob. 19.00, dodatkowo sob. 15.00. Bilety: £17.50www.nyt.org.uk

Spektakl inspirowany ucieczką trzech uczennic londyńskiej Bethnal Green Academy, które na początku roku wyjechały do Syrii by dołączyć do terrorystów Państwa Islamskiego. Reżyserka Nadia

Latif i scenarzysta Omar El-Khairy stworzyli sztukę, która bada skutki radykalizacji i ekstremizmu.

kino» EDEN

Od 24.07. Obyczajowy, Francja. Reż. Mia Hansen-Løve, wyst. Félix de Givry, Hugo Conzelmann, Roman Kolinka, Pauline Etienn

Homegrown

Fot.

Hel

en M

ayba

nks

Eden

Głównym bohaterem jest DJ Paul, który nadał muzyce elektronicznej lat 90-tych tzw. „French touch”. Akcja rozgrywa się w czasach narodzin takich gwiazd muzyki house jak Daft Punk i Cassius.

» THE LEGEND OF BARNEY THOMSON

Od 24.07. Tragikomedia, UK. Reż. Robert Carlyle, wyst. Robert Carlyle, Emma Thompson Barney Thomson, aspołeczny fryzjer, staje się głównym podejrzanym w śledztwie prowadzonym w sprawie serii porwań i morderstw młodych chłopców. Makabryczne sceny mieszkają się w tym filmie z komicznymi sytuacjami. Film Roberta Carlyle, który gra w nim jednocześnie tytuową rolę, otwierał tegoroczny festiwal filmowy w Edynburgu.

» INSIDE OUT (3D)

Od 24.07. Animowany, USA. Reż. Pete Docter, głosów użyczyli: Amy Poehler, Bill Hader, Lewis Black, Mindy Kaling, Phyllis Smith

Animacja laureata twórcy animacji "Odlot" oraz "Potwory i spółka". Tym razem laureat Oskara zabiera widzów w podróż do wnętrza ludzkiego umysłu.

koncerty» BBC PROMS

Do 12.09. Royal Albert Hall, Cadogan Hall, Royal College of Music. Bilety: od £5bbc.co.uk/proms

Organizowany przez BBC festiwal promujący muzykę klasyczną. W programie jest kilkadziesiąt koncertów z udziałem najbardziej cenionych muzyków z całego świata, a w repertuarze kompozycje najbardziej uznanych kompozytorów.

592-MAKIETA 3 38-53.indd 44 21/07/2015 19:25:12

Page 45: Cooltura Issue 592

045» DAVID GILMOUR

23-25.09. i 2-3.10., godz. 19.45. Royal Albert Hall, Kensington Gore, Londyn SW7 2AP. Stacja: South Kensington. Bilety: od £71.50

» ONE DIRECTION

24-30.09., godz. 19.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £44.45

» MICA PARIS: JAMES BOND SOUNDTRACKS

25.10., godz. 19.30. Royal Festival Hall, Belvedere Road, Southbank, Londyn SE1 8XX. Stacja: Embankment. Bilety: od £15

» U2

25-30.10 i 2.11., godz. 19.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £36

» JOE SATRIANI

10.11., godz. 19.30. Eventim Apollo, 45 Queen Caroline Street, Hammersmith, Londyn W6 9QH. Stacja: Hammersmith. Bilety: £40.25

» MADONNA

w POSK-u JAZZ CAFE POSK

» LUNA COHEN – BRAZYLIJSKI JAZZ I SAMBA

25.07., godz. 20.30. Bilety: £8

Brazylijska wokalistka Luna Cohen ma na swoim koncie liczne występy na scenach Londynu i Barcelony. Oryginalnie piosenkarka zamierzała poświęcić się sztuce malarskiej ale przypadek sprawił, że usłyszał ją śpiewającą na ulicy hiszpański producent muzyczny Manu Chao, który zachęcił ją do profesjonalnego studiowania muzyki. Jej debiutancki album “Estrada do Sol” otrzymał prestiżową nagrodę Enderrock Award za najlepszy nowy album jazzowy roku 2013 w Hiszpanii.

» WILLIE GARNETT BIG BAND

31.07., godz. 20.30. Bilety: £6

Jeden z najlepszych londyńskich big bandów, kierowany przez saksofonistę Willie Garnetta, w Jazz Cafe POSK występuje w każdy ostatni piątek miesiąca. Wokalistką zespołu jest znakomita Leslie Christianne.

inne» EID FESTIVAL 2015 ON TRAFALGAR SQUARE

25.07. godz. 12.00 – 18.00. Trafalgar Square, Londyn WC2N 5DN. Stacja: Charing Cross, Embankment. Wstęp wolny.www.london.gov.uk

Organizowany przez władze Londynu festyn z okazji zakończenia ramadanu – muzułmańskiego okresu postu. W programie koncerty i występy artystyczne oraz potrawy m.in. z Malezji, Turcji, Egiptu, Libanu i krajów arabskich. Dla najmłodszych przygotowano warsztaty, malowanie twarzy i henną.

» ARCHIKIDS FESTIVAL 2015

Archikids to ponad 30 różnych imprez, które zainspirują najmłodszych do odkrywania Londynu. Festiwal powraca po raz trzeci i, jak zapowiadają organizatorzy, będzie to najciekawsza edycja w historii.

25-26.07., godz. 10.00 – 17.00. Różne lokalizacje. Wstęp wolny,www.archikids.org.uk

Projektanci odkryją tajniki konstrukcji architektonicznych ikon Londynu, takich jak słynny „Ogórek”. Na jego tarasie widokowym sami stworzą równie misterną konstrukcję. Warsztaty, wspólne budowanie z klocków Lego i wycieczki z przewodnikiem odbędą się równocześnie w kilku lokalizacjach w centrum Londynu, m.in. w ogrodzie na dachu 6 Bevis Marks, nowym kompleksie Broadgate Circle oraz na budowach w rejonie Aldgate.

Luna Cohen

1.12., godz. 20.00. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £47.50

» DEEP PURPLE

3.12., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £51.75

» DURAN DURAN

8.12., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £42.50

» ENNIO MORRICONE

16.02.2016., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: TBC

» A-HA

26.03.2016., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £42.50

592-MAKIETA 3 38-53.indd 45 21/07/2015 19:25:13

Page 46: Cooltura Issue 592

046 CAFÉ COOLTURAKSIĘGARNIA

czyta się Redaguje PIOTR DOBRONIAK

Niebezpieczne związkiCzy są rzeczy bardziej pożądane w polityce niż pieniądze i władza? Bestseller Fergusona to książka o przemianach cywilizacyjnych zachodzących w ostatnich trzech stuleciach, analiza współczesności i jej ekonomicznych kryzysów. Ferguson sprzeciwia się popularnej tezie, jakoby pieniądze napędzały przemiany kulturowe i polityczne dowodzi, że jest raczej przeciwnie.

Wszyscy na ZanzibarzeNa Ziemi na początku XXI wieku tłoczy się ponad siedem miliardów ludzi. Jest to epoka inteligentnych komputerów, psychodelicznych narkotyków w wolnej sprzedaży, polityki uprawianej za pomocą zabójstw i naukowców obłaskawiających wulkany poprzez palenie kadzideł… Histeria niebezpiecznie przeludnionego świata przedstawiona w olśniewająco nowatorskim stylu.

Dom po drugiej stronie lustraMaria ma 28 lat i choć uchodzi za starą pannę, bardzo pragnie wyjść jeszcze za mąż. Życie tej prostej, niezbyt sympatycznej i nudnej guwernantki, która nie przepada za dziećmi, nabiera kolorów, kiedy podejmie pracę u nader dziwacznej rodziny dziekana Liddella. Jego elegancka, wesoła żona, osobliwy wielebny Dodgson i trzy dziewczynki – Ina, Edyta i Alicja Liddell przewrócą jej życie do góry nogami.

» Nowa opowieść o biedzie i zara-bianiu. Pieniądze gorący temat.

Ludzie ich pożądają, zazdroszczą, ską-pią i pławią się w nich. By je zdobyć, poświęcają znaczną część swojego życia. Ks. Jacek Stryczek filantrop, prezes Sto-warzyszenia WIOSNA i promotor biz-nesu odpowiedzialnego społecznie na nowo opowiada o znaczeniu pieniędzy. Rozprawia się ze stereotypami na ich

temat, tłumaczy, czym różni się ubóstwo od biedy i radzi, jak się dorobić. Stawia tezę, że chrze-ścijanin powinien się boga-cić i opisuje, jak tego doko-nać. Wszystko praktycznie i w świetle Ewangelii. Oto rewolucyjny przewodnik po tak ważnej sferze życia, jaką są pieniądze. «

Pieniądze

Redaguje PIOTR DOBRONIAK

temat, tłumaczy, czym różni się ubóstwo od biedy i radzi, jak się dorobić. Stawia tezę, że chrze-ścijanin powinien się boga-cić i opisuje, jak tego doko-nać. Wszystko praktycznie i w świetle Ewangelii. Oto rewolucyjny przewodnik po tak ważnej sferze życia,

«

592-MAKIETA 3 38-53.indd 46 21/07/2015 19:25:15

Page 47: Cooltura Issue 592

047

PreparatorPrzebieracz i obmacywacz trupów, zimny doktor, preparator, czyli ten, kto przygotowuje zwłoki przed pochówkiem. Praca, którą para się główny bohater powieści, otrzymała różne eufemistyczne nazwy, bo stanowi tabu. Ktoś musi ją wykonywać, ale ludzie nie chcą o tym na co dzień pamiętać, brzydzą się. Tytułowy preparator dobrze wie, że jest naznaczony społecznym piętnem – i coraz bardziej popada w osamotnienie.

Podwodni myśliwiRewelacyjne fakty, które ujawnia autor, muszą wywołać u czytelnika dreszcz przerażenia. Liczba groźnych incydentów nieznanych opinii publicznej – ataków bombami głębinowymi, taranowania okrętów przez nieprzyjaciela i kolizji, w oficjalnych relacjach opisywanych jako zderzenia z „górami lodowymi” – pokazuje, jak często marynarze okrętów podwodnych balansowali na granicy życia i śmierci, a co ważniejsze, na granicy między pokojem a globalnym konfliktem.

Siedem latLaboratorium uczuć klasycznego trójkąta. Peter Stamm o sprzecznych uczuciach i o tęsknocie za życiem prawdziwym opowiada jak nikt inny – lakonicznie i namiętnie zarazem. Przygląda się wątpliwościom, niepokojom i fikcjom swoich bohaterów, w tak niewygodnym, paraliżującym zbliżeniu, że czytanie niemal boli.

» Książka wyjątkowa, Życie Jana Karskiego po raz pierwszy tak

wspaniale opowiedziane, z fascynującymi detalami i wydarzeniami dotąd nieopisy-wanymi, a często wręcz nieznanymi.

Opatrzona przedmową laureata Pokojowej Nagrody Nobla Elie Wiesela książka Waldemara Piaseckiego, najbliż-szego przyjaciela i współpracownika oraz organizatora działalności publicznej Jana

Karskiego w ostatniej dekadzie jego życia, nie jest ani typową biografią, ani zwykłym histo-rycznym opracowaniem.

To porywająca i kompletna opowieść o pełnym dramatycz-nych wydarzeń życiu legen-darnego emisariusza, którą czyta się jak najlepszą bele-trystykę. «

Karskiego w ostatniej dekadzie jego życia, nie jest ani typową biografią, ani zwykłym histo-rycznym opracowaniem.

To porywająca i kompletna opowieść o pełnym dramatycz-nych wydarzeń życiu legen-darnego emisariusza, którą czyta się jak najlepszą bele-

Jan Karski. Jedno życie (Tom I)

Książki sprawdzaj na:

BookTO.pl

592-MAKIETA 3 38-53.indd 47 21/07/2015 19:25:16

Page 48: Cooltura Issue 592

048 CAFÉ COOLTURAKSIĘGARNIA

592-MAKIETA 3 38-53.indd 48 21/07/2015 19:25:17

Page 49: Cooltura Issue 592

049

592-MAKIETA 3 38-53.indd 49 21/07/2015 19:25:19

Page 50: Cooltura Issue 592

050050 CAFÉ COOLTURAROZMOWA

» Krystyna Bell, przewodnicząca komisji kultury w Polskim

Ośrodku Społeczno-Kulturalnym zwią-zana jest z ośrodkiem od dziecka. Mając 10 lat zaczęła regularnie występować w Teatrze Syrena. Działała w młodzie-żowym klubie Pomidor i była w jego zarządzie. Od 2001 roku prowadzi Teatr Syrena, jest również członkinią zarządu POSK-u.

– Jakie są plany na najbliższy rok, a może lata?Czy ma pani jakąś wizję dotyczącą tego, co w POSK-u, w wymiarze kulturalnym, powinno się dziać?

Zależy nam na tym, by zachęcić różne grupy Polaków w Wielkiej Bryta-nii i oferować im wybór wydarzeń kulu-ralno-artystycznych, aby każdy mogł zna-lezć coś dla siebie, coś co lubi i co go inte-resuje. Wiele dziedzin artystycznych

działa w POSK-u bardzo sprawnie, zasta-nawiamy się czego jeszcze brakuje? Zdaję sobie sprawę z tego, że potrzeba nam wię-cej teatru – takie głosy padały z sali nawet podczas walnego zebrania. Sprowadze-nie atrakcyjnego przedstawienia teatral-nego z Polski to koszt wielu tysięcy fun-tów, ale mamy to w naszych planach. Aby zachęcić tych, którzy nie tak dawno przy-jechali tu z Polski, chcielibyśmy zapraszać też artystów lub wydarzenia, które oni lubią i znają, i które chętnie by tutaj zoba-czyli. Jest dla nas bardzo ważne, aby POSK był dla wszystkich. Chcemy uwzględniać jak najszerszą widownię. Zarówno ja, jak i komisja kultury, bardzo chcielibyśmy stworzyć i utrzymać taką równowagę. Naprawdę chcemy znaleźć coś interesują-cego, zarówno dla największych, jak i naj-mniejszych grup. Prosimy, więc ustawicz-nie o informacje co publiczność chciałaby w POSK-u zobaczyć lub usłyszeć.

Teatr to mój drugi dom

Fot.

R. S

zydł

o

Z KRYSTYNĄ BELL, przewodnicząca komisji kultury w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym rozmawia Tomasz Furmanek.

„Halka” została wystawiona w Teatrze POSK w październiku 2014 r.

592-MAKIETA 3 38-53.indd 50 21/07/2015 19:25:19

Page 51: Cooltura Issue 592

051051

– Czy w związku z tym planujecie zapraszać np. kabarety?

Wcześniej kabarety zapraszane były przez współpra-cujących z nami impresariów, obecnie jest ich mniej i sły-szymy głosy, że ludzie chętnie przyszliby do POSK-u raz na jakiś czas na dobry kabaret, więc dlaczego nie? Nie mogę jeszcze wiele powiedzieć, ale negocjujemy już z różnymi wybitnymi artystami z wielu dziedzin. Jeżeli negocjacje dojdą do skutku to byłyby to wielkie wydarzenia.

– Wróćmy jeszcze na chwilę do tematu opery. Trudno sobie wyobrazić bardziej polską inscenizację ope-rową niż „Halka” z udziałem wybitnych artystów polskich i wybitnego dyrygenta angielskiego Ste-phena Ellery. W tym roku druga premiera – „Straszny Dwór”. Jak do niej doszło?

Halka rozpoczęła coś, czego konsekwencją jest kolejna inscenizacja – „Straszny Dwór” właśnie. Stało się tak na prośbę artystów, żeby koniecznie kontynuować taką dzia-łalność, gdyż niezwykle dobrze się tutaj czuli i bawili. To po pierwsze. Po drugie – od widzów, którzy byli na „Halce”, i którzy przychodzili do nas po spektaklu i powtarzali „pro-szę koniecznie regularnie wystawiać dla nas operę!”. Tak też uczyniliśmy.

– Domyślam się, ze tegoroczną premierę ope-rową w Teatrze POSK-u rownież przygotują Polacy i w niej wystąpią?

Reżyser przyjedzie z Polski, śpiewacy będą z Pol-ski oraz polskiego pochodzenia mieszkający w Anglii. Obydwa chóry są złożone prawie wyłącznie z Polaków – zarówno Ave Verum, który zaśpiewa cały pierwszy akt, jak i Chór POSK-u stworzony przez dyrygenta Stephena Ellery. Tańce wykona dobrze znany zespół Mazury. Orkie-stra ze zrozumiałych powodów będzie międzynarodowa. Chciałabym jeszcze dodać, że dyrygent Stephen Ellery jest absolutnie zafascynowany Moniuszką i chce założyć Moniuszko Society z siedzibą w POSK-u. Pan Ellery jest artystą znanym i bardzo cenionym w światowym środowi-sku muzycznym. To dla nas wielki komplement, że artysta tej klasy tak doskonale się u nas czuje – ponadto stwarza to aspekt multikulturowy i pozwala promować naszą polską kulturę na świecie, a to przecież bardzo ważne, szczególnie w dzisiejszych czasach. «

592-MAKIETA 3 38-53.indd 51 21/07/2015 19:25:20

Page 52: Cooltura Issue 592

052 CAFÉ COOLTURAKSIĘGARNIA

592-MAKIETA 3 38-53.indd 52 21/07/2015 19:25:22

Page 53: Cooltura Issue 592

053

592-MAKIETA 3 38-53.indd 53 21/07/2015 19:25:23

Page 54: Cooltura Issue 592

054 OGŁOSZENIADROBNE

mieszkaniado wynajęcia

SMS: 81616 KOD: 01cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 54

Wynajmę pokój dwuosobowy na Putney / Barnes (SW15). Dom jednorodzinny, pełne wyposażenie, duża kuchnia, dwie łazienki. Darmowy parking. Internet. £130/tydzień + 2 tyg. depozytu. Rachunki wliczone. Tel. 07462663981.

>Barking pokój jednoosobowy 60£ w czystym, zadbanym domu 07964537030

>Barking pokój jednoosobowy 70£ w czystym, zadbanym domu 07964537030

>Biuro na sprzedaz, N19, Holloway Road, przy glownej ulicy, parter, blisko stacji Archway, licencja A2, £12000, czynsz £750/mies. 2 pokoje,aneks kuchenny, toaleta. Ok. 45m2. Premium. 07715677401, 07436582104

>Enfield, EN1 2RA, £1900/mies. 4 bed dom z ogrodem, 3 podwojne sypialnie, 1 pojedyncza, duza kuchnia z jadalnia, lazienka z wanna,ogrod. Dostepne od zaraz. 02088851890, 07436582104, 07715677401,

>Enfield, EN3 5JX, £930/ mies + elektryka. One bedroom flat na pierwszym pietrze, sypialnia, oddzielny living, oddzielna kuchnia, lazienka z wanna. Dostepne od zaraz. 02088851890, 07436792779, 07436582104

>Hounslow jedynka dwójka w domu z ogrodem, blisko komunikacji i sklepów. tel. 07523510272

>Hounslow. jedynka w domu z ogrodem. blisko komunikacji i sklepów. tel.07523510272

>Morden SM4 6HR. Male studio (pokoj z aneksem kuchen i łazienką). Wyłącznie dla 1 osoby. £155/tyg. Wszystkie opłaty wlicz. 25min do metra. 07724038157

>N17 6AP , Pokoj jedynka , £85 tyg + rachunki do podzialu z lokatorami . W domu 5 pokoi, 2 lazienki, ogrod . 02088851890, 07436582104, 07715677401

>N17 6RU, Pokoj dwójka, £130tyg + rachunki do podzialu z lokatorami . W domu 5 pokoi n, wspolny ogrod , lazienka . 07436792779

>N17 9SA, Pokój jedynka, £95 tyg + rachunki do podziału z lokatorami . W domu 5 pokoi, 2 lazienki. 07436582103

>New Barnet, EN5 1DN, £1200/ mies.+ rachunki. Two bedroom flat. 2 podwojne sypialnie, living, oddzielna kuchnia, taras. Dostepne od zaraz. . 02088851890, 07436792779, 07436582104

>Shepherd’s Bush Do wynajęcia pokój dla pary, lub dla jeden dzieczyn na Shepherd’s Bush 07423298550

>Stockwell. Wynajmę miejsce w pokoju we flacie czystym i spokojnym, 5 min. od st.metra, tel.07748348973 po 17.00-tej.

>Sudbury Hill Pokój jedynka w domu z ogrodem. 2 min pieszo od Sudbury Hill Station Pokój jest umeblowany, internet i rachunki wliczone, własna lodówka Cena 95 + tydz depoz 07737441705

>Turnpike Lane/Manor House, £1700/mies, four bedroom house. 3 podwojne sypialnie, 1 pojedyncza, open plan living room + kuchnia, ogrod. Dostepne od 15/08/15. 02088851890, 07436582104, 07715677401

>Wood Green/Turnpike Lane N17 6AG. Pojedynczy pokoj do

(postępuj według instrukcji) płatność Moneybookers

Uwaga! Ogłoszenia drobne (£1) reklamujące jakąkolwiek działalność usługową lub handlową, nie będą zamieszczane. Ten typ ogłoszeń można zamieścić, jako ogłoszenie ramkowe (szczegóły poniżej), kontaktując się z DZIAŁEM MARKETINGU.

Telefonicznie:

lub online:

JAK ZAMIEŚCIĆOGŁOSZENIEUWAGA! Ogłoszenia przyjmowane są do PONIEDZIAŁKU DO GODZ. 15.00. Ogłoszenia przesłane po godzinie 15.00 opublikowane będą w następnym wydaniu Cooltury (decyduje godzina otrzymania ogłoszenia przez redakcję, w związku z tym prosimy o wcześniejsze wysyłanie ogłoszeń).

Warunki:

internet cooltura.co.uk

ramkowe (usługi)

sms 81616Jeśli masz problem z zamieszczeniem ogłoszenia drogą SMS– zadzwoń pod nr 020 8846 3614

1. Wszystkie ogłoszenia drobne przyjmowane są do poniedziałku do godziny 15.00. Każde ogłoszenie wysłane po tej godzinie zostanie zamieszczone w następnym numerze.2. Ogłoszenia wysłane z innego numeru niż podany w ogłoszeniu

zostaną odrzucone, ogłoszenia napisane drukowanymi literami zostaną

odrzucone (OPŁATA ZA OGŁOSZENIE NIE PODLEGA ZWROTOWI).3. Dopuszczalna długość ogłoszeń drobnych to 160 znaków.4. Gdy treść ogłoszenia jest obraźliwa lub przekracza zasady

powszechnie przyjętych norm społecznych, redakcja zastrzega sobie prawo do nie umieszczania ogłoszeń. Prosimy o prawidłowe podawanie numerów telefonów. W przypadku podania niepełnego numeru (czyli zawierającego mniej niż 11 cyfr) ogłoszenie

nie zostanie wydrukowane. Redakcja nie ponosi odpowiedzialno-ści za treść ogłoszeń i zastrzega sobie prawo do ich skracania

oraz do nie umieszczania bez podawania przyczyny.5. Wszelkie ogłoszenie dot. usług towarzyskich nie będą zamieszczane.6. Ogłoszenia (szczególnie te przesłane SMS-em) drukowane są w oryginalnej treści i pisowni.

020 8846 3614

cooltura.co.uk£30

+vat

Ramka do 25 słów

Ramka do 15 słów

£25 +vat

Koszt ogłoszenia £1 + standardowa opłata operatoraWpisz: CL (spacja) kod (spacja) treść ogłoszenia. Przykład: CL 01 Wynajmę pokój... 079 111X111XKoniecznie podaj numer telefonu w treści smsa taki sam jak ten z którego wysyłasz!

Kody działów:

CL 01 mieszkania wynajmęCL 02 mieszkania szukamCL 03 praca damCL 04 praca szukamCL 05 kupię

CL 06 sprzedamCL 07 auto-motoCL 08 randka w ciemnoCL 09 inne

592-MAKIETA 4 54-91.indd 54 21/07/2015 19:25:41

Page 55: Cooltura Issue 592

055

Zawsze aktualne ogłoszenia!

wynajecia.£100 tyg. Plus elektryka I gaz. 02088290227, 07436792779, 07436582103

>Wynajmę pokój 2 osobowy w spokojnym czystym polskim domu z darmowym internetem oraz wyposażoną kuchnią oraz ogrodem 07725646666 140 tyg + tyg dep 120 jeżeli 1 osoba

pracadam

SMS: 81616 KOD: 03cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 54

Firma budowlana zatrudni doświadczonych stolarzy i ogólnobudowlańców. Tel 07957138873 Darek

Dental nurse required in North West London. Qualifi cation or experience not needed. Help with training will be given. 07714633000 or 07039351115

Cukiernia w zachodnim Londynie poszukuje doświadczonych cukierników. Tel: 07809432768.

Piekarnia w zachodnim Londynie poszukuje kierowców z doświadczeniem pracy w UK. Osoby zainteresowane proszone są o kontakt: [email protected]

>Avon szukam chętnych do pracy jako konsultantka Avon na terenie Bradford. Warunek- ukończone 18 lat, 2 lata w UK. Wyślij sms “avon” na 07564249076.

>Poszukuje dobrej krawcowej z doświadczeniem! Praca na Chiswicku, angielski mile widziany,

ale nie konieczny. Po więcej informacji proszę dzwonić. 07596371036

>Tipserka-Manikiurzystka - potrzebna do salonu Fryzjer-Solarium na Leytonstone ( wschodni Londyn ) Stolik do wynajęcia lub praca na procent. 07746962153

>Parcel delivery drivers required in various locations in the uk. London, Bristol and more. Please call 01622715634. email - [email protected]

>Poszukiwany Fryzjer Meski z doswiadczeniem z dobrym j.ang. Pra 07871816210

>Poszukuje kosmetyczki z doswiadczeniem i znajomoscia jezyka ang. do pracy na pol etatu do salonu na Belsize Park Wiecej informacji pod nr. 07762541948 Agata

>Model Company poszukuje nowych twarzy 1-55 lat do reklam tv I katalogów od £500 za dzień! 02037005311 [email protected] 18 King William St EC4N 7BP

>Krawcowa do szycia sukien ślubnych potrzebna do malej pracowni. London - Acton 00447470111182

>Waitress wanted for a quiet cafe in Seven Sisters, full time call 07838439393

pracaszukam

SMS: 81616 KOD: 04cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 54

>Elektryk-Hydraulik z 12 letnim doświadczeniem w angielskiej fi rmie z własnymi narzędziami i vanem szukam pracy. Certyfi katy NICEIC i Gas Safety. Tel. kontaktowy 07707717053

>Malarz dekorator podejmie prace własne narzędzia doświadczenie i solidność 07591534894 Krzysiek

>Plastrarze z własnymi narzędziami szukają pracy wysoka jakość i czystość Marcin 07515464677

592-MAKIETA 4 54-91.indd 55 21/07/2015 19:25:42

Page 56: Cooltura Issue 592

056 OGŁOSZENIADROBNE

>Stolarz szuka pracy stolarka meblowa na cene szafy, kuchnie, garderoby (sprayed) 07988683016

>Elektryk z brytyjskimi uprawnieniami szuka pracy. Londyn północny i wschodni. Tel. 07726141296

>Elektryk i Hydraulik poszukuja pracy. Certyfikaty, Boilery, 07825268434

>Informatyk - studia, wieloletnie doświadczenie w serwisie sprzętu komputerowego. Poszukuję zatrudnienia. 07468415064

>Plastrarze z długoletnim doświadczeniem szukają pracy na terenie całego Londynu i okolic. Wysoka jakość i czystość, własne narzędzia. Jacek 07523550213

>Doświadczony budowlaniec podejmę prace, Domy, Lofty. SW Londyn 07956949920,

>Fachowiec, mieszkający w UK od 10 lat szuka pracy; lofty, dachy, konstrukcje drewniane. Tel. 07437013463

>Elektryk z długoletnim doświadczeniem zawodowym, szukam pracy. Pomogę przy awariach i problemach związanych z prądem tel. 07883974669

>Elektryk 12 lat w UK. Instalacje zgodne z 17 Edition. Fuseboxy. Automatyka HW CH. Certyfikat NICEIC. Referencje. Insurance Policy. Szuka pracy. Pawel 07469234481

>Hydraulik (Gas Safe Register), szuka pracy. Montaz boilerow, mega-flo, central heating. Posiadam uprawnienia domestic i commercial. Tel. 07702267525

>Solidny ogolnobudowlaniec bez nałogów szuka pracy.tel 07925421799.

>Plastrarz szuka pracy. Uczciwy i solidny. Gwarancja jakości. 8 lat praktyki w UK. Tel. 07708613844 Grzegorz.

>Elektryk z dlugoletnim doswiadczeniem zawodowym,szukam pracy. Pomoge przy awariach i problemach zwiazanych z pradem tel. 07883974669

auto-motoSMS: 81616 KOD: 07cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 54

Sprzedaż i montaż nowych opon z dojazdem do klienta !!! Klimatyzacje, auto-mechanika, diagnostyka komputerowa 07812071816 MOT – pomogę

>Do sprzedania Suzuki Grand Vitara II 1.9 ddis 2006 r. na polskich tablicach, książka serwisowa, doinwestowane na kwote 8000zl, posiadam FV, paragony,2 kpl kluczykow. ,

randkaw ciemno

SMS: 81616 KOD: 08cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 54

>Poznam fajna kobiete ok 40stki. Tel:07944642122.

>Honest Indian man 64y.Lives with daughter 8y.Seeks Lady 43-49y.who has daughter under 13y.Who can move to Nice Home in London , Contact Gurpreet : 07701045275

>Witam szukam dyskretna kobietę Wiktor 07732432389

>40 latek wysoki bez zobowiązań. Szukam kobiety z Londynu otwartej szczerej bezpruderyjnej z fantazja zdecydowanej na stały związek 07772387104

>Poznam inteligentnego, przystojnego i zadbanego Pana po 50tce ktory chce cos zmienic w swoim zyciu. Ja o podobnych walorach. Prosze o sms 07514095409

>Poznam kobiete ktora chce stworzyc zwiazek . Tel:07904836972

>Spotkam sie ze starsza na mile chwile. Ja 42l 07598612637

>Szukam normalnej dziewczyny. kawaler 38 lat. 07770933889

>40 latek wysoki bez zobowiązań. Szukam kobiety z Londynu otwartej szczerej bezpruderyjnej z fantazja zdecydowanej na stały związek 07772387104

sprzedamSMS: 81616 KOD: 06cooltura.co.ukzasady zamieszczania ogłoszeń – str. 54

>Laptop Dell Inspiron 1525. Cena 120 funtow. Tel. 077 545 03699

>Biuro na sprzedaz, N19, Holloway Road, przy głównej ulicy, parter, blisko stacji Archway, licencja A2, £12000, czynsz £750/mies. 2 pokoje, aneks kuchenny, toaleta. Ok. 45m2. Premium. 07715677401, 07436582104

>Sprzedam biznes działający od 15 lat - Drama Academy dla dzieci i mlodziezy więcej informacji pod numerem 0208 3505195

>Duzy polsko - angielski słownik 2

tomy, nowy. £45.00

tel.07523510272

>Duzy słownik naukowo

techniczny, dwujęzyczny, nowy,

cena 45.00 tel.07523510272

>Sprzedam kolekcje ok. 600

filmow DVD,cena 100 funtow. Tel.

077 545 03699.

>Bielany Wrocławskie,

przestronna, parterowa villa 150m2

z garażem. ogród 1038m2 trzy

sypialnie, salon i piękny taras.

Dodatkowo pokój na poddaszu

54m2. Więcej info

[email protected] tel

07817728760

>Sprzedam dużą wieża technics

amplituner w systemie kina

domowego więcej info pod

numerem 07892830803

592-MAKIETA 4 54-91.indd 56 21/07/2015 19:25:42

Page 57: Cooltura Issue 592

057

592-MAKIETA 4 54-91.indd 57 21/07/2015 19:25:43

Page 58: Cooltura Issue 592

058 OGŁOSZENIAUSŁUGI

zdrowiei uroda

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 54

Polskie Kursy Kosme-tyczne, 5 dniowy kurs Stylizacji Paznokci tylko £395, Przedłuża-nia rzęs, Przedłużania, Włosów, MakeUpu – Akredytowane Certyfi-katy 0784-920-3526 Szczegóły Na www.BeautyTrainingStudio.co.uk

usługiróżne

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 54

Architekt rejestrowany w Anglii wykonuje projekty: lofts, extensions. Usługi: Planning Applications and Building Control mob.: 07708696377 [email protected]

Plastrowanie!!! 17-letnie doświadczenie na brytyjskim rynku. Doskonała jakość, szybko i solidnie. Własny transport i narzędzia. Londyn i okolice. Chętnie udostępniam referencje. Telefon: 07723727230. Dominik.

Medium jasnowidz, i duchowy uzdrowiciel; problemy w związkach, sprawy sądowe, biznes, praca i inne… Zadzwoń Malik 07932931946

Profesjonalne sesje fo-tograficzne: fotografia noworodkowa, dziecię-ca, rodzinna i okoliczno-ściowa. Zapraszam na moja stronę www. fairyworldphotography.co.uk Super niskie ceny. Zapraszam 07736217120

komputeryserwis

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 54

HL-Computer Service; Profesjonalne naprawy; Reinstalacja Windows; Usuwanie wirusów; Instalacja Internetu; Technik-Informatyk; Olgierd 07961222932

H-Tech Serwis Kom-puterowy. Rozwiązy-wanie wszelkich pro-blemów z Laptopami i PC. Odzyskiwanie Danych, Instalacje, Administracja, Zabez-pieczanie Sieci, CCTV. Dojazd do Klienta. Tel.: 07723012148, email: [email protected] www.halskytech.co.uk

Naprawa: laptop, tablet, konsola, telefon, Zmiana języka, wirusy, przegrzewanie się, wymiana ekranu/klawiatury, strony www, kamery CCTV, rok gwarancji. Laptop zastępczy dojazd do klienta tel. 07411123340

telewizjasatelitarna

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 70

Anteny satelitarne. Montaż, fachowe ustawienie sygnału, akcesoria, Telewizja na kartę, nc+, polsat. 9 letnie doświadczenie Niskie ceny. Mariusz Domaradzki. 07523486296, [email protected]

Satelitarna Telewizja Najszybsze i najlepsze rozwiązanie wszystkich twoich problemów. Ustawienia, montaż, polskie zestawy TNK Andrzej 07840650509 07423602647

transportprzewozy, paczki

zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 70

Przeprowadzki, wywóz śmieci Londyn i cała Anglia, duży van z windą, profesjonalna obsługa. Przewóz na lotniska, dziewięcioosobowy van. Piotr, 07749174695

£1

592-MAKIETA 4 54-91.indd 58 21/07/2015 19:25:44

Page 59: Cooltura Issue 592

059REKLAMATRANSPORT

592-MAKIETA 4 54-91.indd 59 21/07/2015 19:25:45

Page 60: Cooltura Issue 592

060 OGŁOSZENIAUSŁUGI + TRANSPORT

592-MAKIETA 4 54-91.indd 60 21/07/2015 19:25:46

Page 61: Cooltura Issue 592

061REKLAMATRANSPORT

592-MAKIETA 4 54-91.indd 61 21/07/2015 19:25:47

Page 62: Cooltura Issue 592

062 WYDARZENIAHISTORIA

592-MAKIETA 4 54-91.indd 62 21/07/2015 19:25:50

Page 63: Cooltura Issue 592

063

592-MAKIETA 4 54-91.indd 63 21/07/2015 19:25:54

Page 64: Cooltura Issue 592

064 WYDARZENIAHISTORIA

592-MAKIETA 4 54-91.indd 64 21/07/2015 19:25:55

Page 65: Cooltura Issue 592

065

592-MAKIETA 4 54-91.indd 65 21/07/2015 19:25:56

Page 66: Cooltura Issue 592

066 SYGNAŁYZ LISTÓW DO REDAKCJI+ PORADY

592-MAKIETA 4 54-91.indd 66 21/07/2015 19:25:57

Page 67: Cooltura Issue 592

067

592-MAKIETA 4 54-91.indd 67 21/07/2015 19:25:59

Page 68: Cooltura Issue 592

068 OGŁOSZENIASKUP ZŁOMU

592-MAKIETA 4 54-91.indd 68 21/07/2015 19:26:00

Page 69: Cooltura Issue 592

069REKLAMASKUP ZŁOMU

592-MAKIETA 4 54-91.indd 69 21/07/2015 19:26:01

Page 70: Cooltura Issue 592

070 REKLAMAWYWÓZ ŚMIECI

ZADZWOŃ I ZAPYTAJ O OGŁOSZENIE RAMKOWE 020 8846 3614

592-MAKIETA 4 54-91.indd 70 21/07/2015 19:26:02

Page 71: Cooltura Issue 592

071REKLAMAWYWÓZ ŚMIECI

592-MAKIETA 4 54-91.indd 71 21/07/2015 19:26:03

Page 72: Cooltura Issue 592

072 SYGNAŁYPORADY

ZAGINIONY WALDEMAR STOJECKI

1 grudnia 1995 r. na terenie Wiel-kiej Brytanii zaginął Waldemar Sto-jecki. Ma 53 lata, 185 cm wzrostu i brązowe oczy.

Ktokolwiek widział Waldemara Stojeckiego lub ma jakiekolwiek informacje o jego losie proszony jest o kontakt z ITAKĄ - Centrum Poszu-kiwań Ludzi Zaginionych pod cało-dobowym numerem: +48 22 654 70 70. Można również napisać w tej sprawie do ITAKI: [email protected]. Naszym informatorom gwaran-tujemy dyskrecję.

Zdjęcie Waldemara Stojeckiego oraz innych zaginionych: www.zagi-nieni.pl.

ZAGINIONY DARIUSZ SĘDROWICZ

W dniu 20 grudnia 2006 r. na terenie Wielkiej Brytanii zaginął Dariusz Sędrowicz. Ma 28 lat, 175 cm wzrostu i brązowe oczy. Może przebywać na terenie Wielkiej Bry-tanii lub Kanady.

Ktokolwiek widział Dariusza Sędrowicza lub ma jakiekolwiek informacje o jego losie proszony jest o kontakt z ITAKĄ – Centrum Poszu-kiwań Ludzi Zaginionych pod cało-dobowym numerem: +48 22 654 70 70. Można również napisać w tej sprawie do ITAKI: [email protected]. Naszym informatorom gwaran-tujemy dyskrecję. Zdjęcia zaginio-nych: www.zaginieni.pl

592-MAKIETA 4 54-91.indd 72 21/07/2015 19:26:08

Page 73: Cooltura Issue 592

073

592-MAKIETA 4 54-91.indd 73 21/07/2015 19:26:08

Page 74: Cooltura Issue 592

074 SYGNAŁYPORADY + CZYTELNICY PISZĄ

Projekt jest współfinansowany ze środków finansowych otrzymanych z Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu na realizację zadania „Współpraca z Polonią i Polakami za granicą w 2015 r.”.

GosiaDemetriouradziDemetriou

i dzieci, albo da im jeszcze szansę na poprawę. Niestety okazało się, że za dwa dni przyjechała opieka i zabrali ją z dziećmi. Tydzień temu wywieźli ją i dzieci daleko poza Londyn. Wiem, że syn nie jest „święty”, ale to dobry, inte-ligentny chłopak. Opieka postąpiła dra-stycznie w trakcie terapii, nie dali mu szansy. Za kilka dni odbędzie się kon-ferencja i mogą ustalić synowi zakaz zbliżania się do niej i do dzieci (nie ma ograniczenia praw).

Pani Gosiu! Proszę bardzo, bardzo o pomoc! Co można zrobić, aby ura-tować ich związek i dzieci, aby miały pełną rodzinę? Czy w Anglii jest takie prawo, że opieka może wszystko? Bo czy-tałam różne opinie.

CZYTELNICZKA

DROGA CZYTELNICZKO!

Na początku chciałabym zapewnić cię, że rozumiem twoją frustrację i żal z powodu zaistniałej sytuacji w waszej rodzinie. Nie są mi znane dokładne dane tej sprawy, ale warto przede wszyst-kim podkreślić, że dobro dzieci zawsze powinno być stawiane na pierwszym miejscu i nawet jeśli rodzice się rozstają, muszą mieć to na uwadze. Piszesz, że twoja synowa nie daje szans na poprawę relacji w związku z twoim synem. Rozu-miem i podziwiam go za to, że próbuje on uratować związek, jednak nastawie-nie jego partnerki wskazuje na to, iż ona tego nie chce. Radziłabym nie skupiać się teraz na ratowaniu ich związku, a na dzieciach, które - jestem przeko-nana - cierpią najbardziej… Opieka społeczna, która zajmuje się problemami różnego rodzaju (w tym rodzinnymi), powinna skupiać się głów-

nie na dobru dzieci, a nie koniecznie całej rodziny. Wierzę, że i tak jest w tym przypadku. Uważam, że podjęte przez pracowników społecznych środki są tzw. środkami zaradczymi, które zostały ustanowione na podstawie zebranych dowodów, aby chronić dzieci. Napisa-łaś, że syn nie ma ograniczonych praw. Ogólnie mówiąc, w Anglii nie ogranicza się praw rodzicielskich dopóki dziecko nie jest przygotowywane na adopcję, ponieważ każdy rodzic w systemie legal-nym ma OBOWIĄZKI, a nie prawa do dzieci, co różni polskie podejście od bry-tyjskiego. O tej różnicy napiszę w deta-lach następnym razem... Na konferencji organizowanej przez opiekę społeczną między innymi ustala się plan ochrony dziecka (child pro-tection plan) włącznie z oczekiwa-nymi zmianami ze strony rodziców lub opiekunów dziecka. Wszystko zależy od tego co stanowiło przyczynę inter-wencji pomocy społecznej w rodzinę. Dopiero w przypadku kategorycznej odmowy współpracy ze strony rodzi-ców lub niskiego prawdopodobieństwa szybkiej zmiany na lepsze radykalne i zachowawcze środki ze strony opieki społecznej mogą być podejmowane. Krótko mówiąc, w tej chwili syn musi zaakceptować i systematycznie obniżać przedstawiane mu zarzuty i związane z nimi ryzyko dla dzieci. Syn powinien również podwyższyć czynniki ochronne (protective factors) jeśli chce udowod-nić, że jest rodzicem, który nie naraża dzieci na dalsze zagrożenie życia w nie-odpowiednim środowisku, jakim jest przemoc w rodzinie. Droga do nare-perowania błędów zawsze jest dłuż-sza i wymaga cierpliwości, a tej cza-sami brakuje i rodzicom i... niestety opiece społecznej.

GOSIA

DZIEŃ DOBRY GOSIU!

Zwracam się do Pani jako zrozpaczona babcia, matka syna, który mieszka w Londynie. Wiem, że zajmuje się Pani sprawami rodzinnymi, szczegól-nie rodzinami Polaków. Dlatego zwra-cam się do Pani w sprawie mojego syna i jego partnerki. Są razem parę lat, mają 3 dzieci. Mój syn ma dobry kontakt ze wszystkimi dziećmi, dużo pomaga, odrabia lekcje, chodzi do leka-rza, załatwia wszystkie sprawy urzę-dowe, synowa nie zna angielskiego, chodzi na spacery z młodszymi dziećmi i pracuje.

Niestety, syn często popijał w week-endy i wówczas synowa dzwoniła na policję (tak ją pokierowała kole-żanka), często też sama prowokowała do kłótni, twierdziła, że syn ją bije. To nieprawda, żadnej przemocy fizycz-nej z jego strony nie było. Na polece-nie opieki społecznej syn uczęszcza na terapię dla uzależnionych od alkoholu i był u lekarza psychiatry. Opinie tych osób ma dobrą, nie pije. Syn prosił też o terapię rodzinną (sprzeczki między nimi i dzieci to słyszały - przemoc psy-chiczna?), ale podobno go wyśmiali. A syn chciał‚ aby wspólnie nauczyli się bycia ze sobą.

Nastawienie opieki społecznej jest takie, że to syn jest wszystkiemu winien. Jej adwokat, którego miała przydzielo-nego, powiedział jej wcześniej, że są trzy możliwości: opieka ograniczy im prawa i zabierze dzieci, wywiezie ją

592-MAKIETA 4 54-91.indd 74 21/07/2015 19:26:10

Page 75: Cooltura Issue 592

075

592-MAKIETA 4 54-91.indd 75 21/07/2015 19:26:10

Page 76: Cooltura Issue 592

076 PULS POLONIIHOBBY

IWONA CISŁO

» Co roku w austriackich górach tworzy się okresowe jezioro „Der

Grüner See”. Przez około dwa miesiące uro-cza dolina w Alpach jest zalana krystalicz-nie czystą wodą. Trawa, drzewa, parkowe ławki i kładki oglądane pod wodą tworzą nierealne wręcz krajobrazy. Stabilna woda, idealna przejrzystość, pięknie rozproszone światło, oddają baśniowy charakter prze-strzeni. Każdy z nas widział odbicie w tafli wody, ale mało kto oglądał takie odbicie od spodu. Wysokość wzniesień górskich okalających jezioro przebija przez głębię wody. Konsekwentne schodzenie jeszcze niżej niż powierzchnia wody daje odczu-cie absolutnego zanurzenia się w natu-rze. Widok ten w pełnym słońcu jest tak samo urzekający, jak w nocnej, mrocznej mgle. Nurkowanie w Alpach to absolut-nie konieczne, cenne doświadczenie dla poszukiwaczy piękna natury. «

Nurkowanie w Alpach

Brzmi nieco absurdalnie, ale to prawdziwe doświadczenie. Nurkowie z Polskiego Klubu Płetwonurków Waleń, podjęli następne wyzwanie, by eksplorować wody topniejącego lodowca.

592-MAKIETA 4 54-91.indd 76 21/07/2015 19:26:14

Page 77: Cooltura Issue 592

077

Zapraszamy zainteresowanych do klu-bu i do wspólnej przygody, eksploracji natury i nawiązywania przyjaźni z wy-jątkowymi ludźmi w wyjątkowych oko-licznościach.Polski Klub Płetwonurków Waleń działa w  Londynie, ale spełnia się w  wypra-wach na wszystkich kontynentach i ob-szernych wodach. Prowadzi szkolenia w zakresie nurkowania rekreacyjnego, technicznego i  jaskiniowego, daje też możliwości treningu w brytyjskich mo-rzach, ma pełne zaplecze sprzętowe. Więcej informacji o  klubie, jego bieżącej działalności oraz projektach, znajduje się na stronie www.polish-divingclub.com oraz na fecebooku Polish Diving Club "WHALE" and Polish Diving School - PDS oraz pod nr. 07765404622 (Aleksander).

Fot.

Arc

h. P

KP „W

aleń

Stoją od lewej - Tomasz Karaskiewicz, Michal Piekarewicz, Piotr Jaskiewicz, Damian Szlema, Mariusz Jaskiewicz, Aleksander Fox, Iwona Cisło, Michał Poszumski, Radosław Nieczypor, Marcin Gawlik.

592-MAKIETA 4 54-91.indd 77 21/07/2015 19:26:16

Page 78: Cooltura Issue 592

078 CAFÉ COOLTURACZAS WOLNY

» Decyzja o wspólnych wakacjach zapadła. Urlop w pracy załatwili-

śmy. Udało nam się nawet w dość atrak-cyjnej cenie zarezerwować domek nad morzem. Spędzimy tam całe trzy tygo-dnie. Już na samą myśl nie możemy się doczekać momentu wyjazdu. Dzieci bar-dzo się niecierpliwią, ale nie tracąc czasu korzystają jeszcze z zabawy i spotkań ze swoimi przyjaciółmi z podwórka. My załatwiliśmy już wszystkie najważniej-

nam wielu stresów. Co zabrać ze sobą? Oczywiście zawsze konieczne są te naj-potrzebniejsze rzeczy, ale co w takim razie na miejscu okaże się najbardziej potrzebne? Pytania sypią się niczym z rękawa. Każde z nas ma dodatkowo swoje niezbędne pakunki i w ten sposób, bagaż urasta do rozmiarów ekwipunku, niczym na kilkumiesięczną wyprawę. A nasze emocje jeszcze przed wyjazdem sięgają zenitu.

Na wakacyjny urlop czekamy przez cały rok. Gdy, nadchodzi, cieszymy się, że nareszcie odpoczniemy i spędzimy czas z naszymi najbliższymi. Tylko czy rzeczywistość serwuje nam same przyjemne chwile? A pobyt z rodziną może się niekiedy okazać niezłą nerwówką…

sze zlecenia w pracy i przekazaliśmy na czas naszej nieobecności wszystkie obo-wiązki. Teraz myślimy już tylko o wyjeź-dzie. Termin wyjazdu zbliża się coraz szybciej i szybciej.

NERWOWE PAKOWANIEI tak w miarę zbliżania się dnia wyjazdu coraz częściej myślimy o pakowaniu. A temat ten najczęściej przysparza

078 CAFÉ COOLTURACZAS WOLNY

Wakacyjne piekiełko rodzinne

592-MAKIETA 4 54-91.indd 78 21/07/2015 19:26:18

Page 79: Cooltura Issue 592

079

Rada: „Pakowane rzeczy powinny mieć ścisły

związek z charakterem wyjazdu. Bardzo ważne jest dokładnie, wcześniejsze zasię-gnięcie informacji o miejscu wypoczynku, o tamtejszych i okolicznych atrakcjach i możliwych formach spędzania wolnego czasu. Wtedy łatwiej będzie wam przygoto-wać bagaż na wyjazd, tak, aby nie zabierać zbędnych rzeczy. Jeśli planujecie wycieczki rowerowe z dziećmi, zamiast kilku komple-tów strojów do opalania i ręczników kąpielo-wych lepiej zabierzcie maść na obrzęki, bóle i urazy oraz odpowiednie buty sportowe. Nie zabierajcie: całego zestawu do makijażu, lokówki lub prostownicy albo zestawu do manicuru. Wystarczy tusz, błyszczyk i kredka

do oczu. Mąż zamiast kilku kompletu wędek na połów ryb, może zabrać tylko jeden, prze-cież nie będzie cały czas spędzał nad wodą. A dzieci? Zabawki używane, na codzień i ulu-bione pluszaki mogą poczekać na półce do ich powrotu. Zamiast domku dla lalek lub kilku gier planszowych lepiej zabrać jedną przytulankę i małe domino.”

DOJECHAĆ TRZEBANareszcie! Wyruszyliśmy w drogę. Tylko czy czas podróży będzie należał do spo-kojnych? Przecież mogliśmy zapomnieć o tak wielu rzeczach. Dużo nie trzeba, żeby atmosfera podczas wspólnej jazdy samochodem zagęściła się w jednej chwili. Dzieci marudzą z braku zajęcia. My nerwowo patrzymy na zegarek i liczymy pozostały czas jazdy. Nie mamy ochoty na rozmowę, zresztą, po co mamy roz-mawiać, skoro i tak już zdążyliśmy sobie solidnie pokrzyczeć. Do tego nie możemy się wszyscy zgodzić w kwestii planowa-nych postojów. Jeszcze nie dojechaliśmy na miejsce, a już wszyscy mamy dosyć swojego towarzystwa.

Rada: „Podróż nie musi być udręką. Musicie

tylko z góry ustalić zasady obowiązujące was wszystkich po równo, podczas jazdy. Po pierwsze postoje możecie robić, co kilka godzin na konieczną toaletę i rozprosto-

wanie kości. Wtedy znajdzie się także czas na posiłek i coś do picia. W czasie jazdy, dzieci zajmijcie jakąś ciekawą zabawą, śpiewaniem. Porozmawiajcie wszyscy na interesujące was tematy. Powspominajcie najmilsze momenty z waszych rodzinnych wypraw i spotkań. A może rodzice przypo-minając sobie lata szkolne, pokażą malu-chom, że kiedyś też byli tacy jak oni. Dla dzieci to całkiem fajne doświadczenie. Nie zapomnijcie oczywiście o czasie na odpo-czynek, zwłaszcza dzieci po kilku godzi-nach jazdy z pewnością znuży sen. Pamię-tajcie, że to dopiero początek waszych wspólnych wakacji, dlatego warto zadbać o zdrową atmosferę.”

CZEGOŚ BRAKUJE?Po dojeździe na miejsce okazuje się, że zwyczajnie zapomnieliśmy o kilku rze-czach. A w takiej sytuacji bardzo łatwo o nieporozumienia. Zaczynamy docho-dzić, z jakiej przyczyny ich nie zabraliśmy. Szukamy oczywiście winnego i kończy się na kłótni, złych humorach i wzajemnych dąsach. Jednak czy warto? Przecież taka sytuacja to żadna tragedia.

Rada: „Przyjazd na nowe miejsce, w któ-

rym mamy spędzić czas wypoczynku wymaga od nas zaaklimatyzowania się. A nie zawsze potrafimy zrobić to od ręki.

592-MAKIETA 4 54-91.indd 79 21/07/2015 19:26:19

Page 80: Cooltura Issue 592

080 NASZE SPRAWYWAKACJE

Niekiedy trzeba nam trochę więcej czasu, aby przyzwyczaić się do nowego miejsca, otoczenia nowego rytmu dnia. Jeśli poja-wiają się braki w bagażu, od razu tracimy grunt pod nogami. A przecież nie ma rze-czy niezastąpionych. Może okazać się, że to, czego nie zabraliśmy tak naprawdę nie będzie potrzebne, albo będziemy mogli to kupić w okolicznych sklepach. Poza tym, aby dobrze się bawić nie potrzebujecie tysiąca akcesoriów, wystarczy tylko wasza inicjatywa i pozytywne nastawienie.”

SPRZĄTANIE, PRANIE I GOTOWANIEWyjazd na samodzielnie organizowane wakacje nie pozbawia nas wbrew pozo-rom codziennych obowiązków. Przynaj-mniej pewnej ich części. W sytuacji, gdy zarezerwowaliśmy miejsca w obiek-cie, gdzie skorzystamy z oferowanego pełnego pakietu pobytu, nie będziemy się musieli zajmować sprzątaniem, bo zrobi to za nas obsługa obiektu, nie musimy przygotowywać posiłków, bo gotowe będą na nas czekać w stołówce, to przy pobycie na campingu, w namio-cie, w domku letniskowym sami musimy zatroszczyć się o te podstawowe czyn-ności. Bo o ile możemy sobie pozwolić na wypoczynek od pracy zawodowej, dzieci od nauki w szkole, to przecież w sytuacji, gdy nie korzystamy z żywienia w miejscu pobytu, sami musimy gotować. Sami musimy też posprzątać i nierzadko prać. A co zrobić z brudnymi ubraniami i bielizną? Nagle okazuje się, że na co dzień zabiegana mama, podczas waka-cyjnego wyjazdu wcale nie ma czasu na odpoczynek. Musi przecież sama zająć się typowo domowymi obowiązkami. Z pracy do … pracy?

Rada: „Jeśli wybraliście na wyjazd wakacyjny

niezorganizowaną formę wypoczynku wyżywienie, sprzątanie i także pranie zostaje na waszej głowie. Ale obowiązki te nie muszą być zmorą, ani udręką dla zwykle zajmującej się tymi czynnościami w domu mamy. Wystarczy tylko, że pod-czas wakacyjnego wyjazdu będziecie dzie-lić nie tylko przyjemności, ale także obo-wiązki. Wspólne przygotowywanie posił-ków, dzielenie sprzątania pomiędzy każ-dego członka rodziny, może być naprawdę świetną zabawą. Zwłaszcza, jeśli zaanga-żujecie w te wszystkie czynności dzieci. A przecież, jeśli chcecie sobie odjąć paru zajęć, zawsze możecie zamiast gotowania

codziennych obiadów wybrać się do miej-scowej restauracji albo przyjemnej knajpki w klimacie lokalnego folkloru. A pranie? Na miejscu na pewno znajdują się pralnie, do których możecie oddać ubrania. Pamię-tajcie, że rodzinny wyjazd to okazja do jak najdłuższego spędzania czasu razem. Dla-tego warto jest odejść od codziennych przy-zwyczajeń, nieraz narzuconych przez zwy-czajny brak czasu i poświęcać sobie więcej uwagi, nawet podczas wykonywania okre-ślonych prac.”

OPIEKA NAD DZIEĆMITata z uporem maniaka próbuje swoich sił podczas codziennego kilkugodzinnego wędkowania. Podczas tego wysiadywa-nia nad wodą ma czas na relaks, odrzu-cenie negatywnych myśli, wyciszenie się i poddanie urokowi otaczającej go przy-rody. A mama? No ktoś przecież musi się zająć dziećmi. Więc mama chcąc czy nie chcąc zabawia maluchy, organizuje im zabawy i dba o ich bezpieczeństwo. Jed-nym słowem jadąc z mężem i dziećmi na wakacje, załapała się na fuchę opiekunki. A przecież ona też na urlop!

Rada: „Opieka nad dziećmi pochłania wiele

uwagi i wbrew pozorom wyczerpuje fizycz-nie. Dzieciaki, potrafią wycisnąć z rodziców ostatnią kroplę potu. A wspólny wyjazd na wakacje ma być okazją do wypoczynku dla każdego członka rodziny. Dlatego dziele-nie razem wszystkich możliwych czynno-ści eliminuje naturalnie problem opieki. Poza tym i mama i tata mogą znaleźć z osobna dla siebie chwilę wytchnienia. Od czego znane są jeszcze ze szkolnych cza-sów dyżury. Jeśli uzgodnicie, że w czasie, gdy tata ma spotkanie przy dobrym piwie w męskim gronie wakacyjnych znajomych,

mama spędza czas z dziećmi. I odwrot-nie, gdy mama chce w spokoju poczytać książkę lub poopalać się na plaży, to tata organizuje dzieciakom zajęcia. W ten spo-sób pogodzicie swoje wzajemne oczekiwa-nia względem odpoczynku.”

CZY MAMY SZANSĘ NA WAKACYJNĄ SIELANKĘ? Wakacje z rodziną nie muszą być pełne codziennych sporów, złośliwości i pre-tensji. Owszem, zmienia się wiele. Bo przecież na codzień nie spędzacie ze sobą tak dużej ilości czasu, zwyczajnie pochłonięci pracą, dzieci szkołą, mijacie się przez całe dnie, spotykając się nieraz tylko po przebudzeniu i tuż przed snem. A wspólny wakacyjny pobyt wiąże się z codziennym przebywaniem w swoim towarzystwie każdego dnia. Może się oka-zać, że każde z was ma inne oczekiwa-nia względem wyjazdu i bardzo szybko pojawiają się spięcia i frustracje. A prze-cież urlop ma być czasem relaksu, a nie okazją do kłótni i pojawiania się kon-fliktów. Tyle czekaliście na te wakacje i co z tego macie? Tylko same nerwy. Jak w takim razie nie doprowadzić do takiej sytuacji? Tak naprawdę nie trzeba wiele wysiłku, aby każdy członek rodziny miał pełną satysfakcję z wakacyjnego wyjazdu. Wystarczy tylko, że otworzycie się na potrzeby swoich bliskich, na poddawane przez nich pomysły. Nie skreślajcie ich z góry. Przecież wakacje to czas, który ma przynieść radość, całej waszej rodzinie. Nie zapominajcie, więc o cennej sztuce kompromisu. A rodzinne wakacje nie będą dla was małym piekiełkiem, tylko czasem, z którego wyniesiecie moc wra-żeń, wspólnie dzielonej radości i umoc-nicie łączące was więzi. «

592-MAKIETA 4 54-91.indd 80 21/07/2015 19:26:20

Page 81: Cooltura Issue 592

081

592-MAKIETA 4 54-91.indd 81 21/07/2015 19:26:21

Page 82: Cooltura Issue 592

592-MAKIETA 4 54-91.indd 82 21/07/2015 19:26:22

Page 83: Cooltura Issue 592

083CAFÉ COOLTURAWIELKA BRYTANIA OD KUCHNI

SERGIUSZ [email protected]

» Bardzo ważne jest abyśmy wie-dzieli co wkładamy do ust. Nie

każdy klient restauracji musi być eks-pertem w dziedzinie kulinariów, ale odrobina wiedzy na ten temat nikomu nie zaszkodzi. Pozwoli to właściwie oce-nić wszystkie aspekty konsumowanych potraw, a przede wszystkim nikt nie zostanie nabity w butelkę.

Pietruszka - warzywo korzenne bez którego popularna „włoszczyzna” nie jest kompletna. To, co u nas jest pietruszką w Wielkiej Brytanii nazywa się „par-snip” i tak naprawdę jest… pasternakiem. Brytyjczyk nie jest w stanie wyobrazić sobie np. bożonarodzeniowego obiadu bez pieczonej w miodzie pietruszki i tak naprawdę nie zdaje sobie sprawy, że to co je nie jest nią naprawdę. Otóż pasternak i pietruszka są do siebie łudząco podobne, obie smakują wyśmienicie, a sprytni han-dlowcy umieścili je w jednym koszu, czę-sto zwodząc klientów.

Pasternak jest rośliną uprawną, hodo-waną jako pasza dla zwierząt. Zawiera wiele cennych składników odżywczych, między innymi: skrobię, białko, witaminę C oraz pektyny. W smaku jest słodkawy i mięsisty, a liście nie są zazwyczaj uży-wane w kuchni. W Polsce pasternak nie jest kulinarnym specjałem, podobnie we Francji gdzie nie ma dobrej repu-tacji. Zupełnie nie wiadomo dlaczego w Polsce nie odkryto jeszcze jak smacz-nie i na wiele sposobów można przygo-tować to warzywo.

Pietruszka natomiast jest warzy-wem bardziej szlachetnym i zawiera znacznie więcej cennych składnik. Nać pietruszki zawiera bardzo dużo prowi-taminy A, żelaza i witaminy C oraz chlo-rofilu. Pietruszka jest również rośliną leczniczą, powszechnie stosowaną w zie-larstwie. Pomaga w trawieniu pokarmów oraz świetnie wpływa na dolegliwości układu moczowego, ma też działanie antyseptyczne. Liście pietruszki sma-kują podobnie jak ona sama i są bardzo

bogate w witaminę C. Żucie ich, świet-nie niweluje smak czosnku.

Hiszpanie z Andaluzji mają danie o nazwie „wyspa pietruszka - Islote de Perejil”. Danie to, to klasyczny hiszpański „Tapas” w postaci mielonego mięsa pola-nego sosem pomidorowym z zatkniętą na czubku hiszpańska flagą. Wszystko to z powodu małej wojenki pomiędzy Hisz-panią a Marokiem, która miała miejsce w lipcu 2002 r. Przedmiotem konfliktu była maleńka, zamieszkała tylko przez kozy wysepka w Cieśninie Gibraltar-skiej o nazwie… Pietruszka. Leży ona kilka kilometrów od wybrzeży Maroka i obydwie nacje roszczą sobie do niej prawa. Marokańczycy postanowili, że będzie ich i wysłali tam swoich kade-tów. Hiszpanom się to nie spodobało i wysłali komandosów. Nikt nie zginął, a w wyniku mediacji USA właścicielami wyspy zostały… kozy.

Wszystkim sma-koszom polecam zupę z pasternaku, parmezanu i natki pietruszki.

Smacznego! «

PARSNIP, PARSLAY, PARMESAN SOUP

SKŁADNIKI4 średnie korzenie pasternaku, obrane i pokrojone w kostkę1 mała cebula pokrojona w kostkę1 ząbek czosnku drobno posiekany50g drobno posiekanej natki pietruszki100g startego parmezanu3 ziarnka ziela angielskiego (allspice)

1 listek laurowy100ml śmietany500ml bulionu z kurczaka25g masłasól, pieprz

PRZYGOTOWANIECzosnek i cebulę zeszklić na maśle, dodać pasternak, liść laurowy i ziele angielskie. Zalać bulionem i gotować na wolnym ogniu, aż wszystkie warzywa będą mięk-kie. Wyjąć przyprawy i zmiksować, dodać śmietanę, parmesan i natkę pietruszki. Doprawić solą i pieprzem.

Wyspiarska pietruszka

592-MAKIETA 4 54-91.indd 83 21/07/2015 19:26:24

Page 84: Cooltura Issue 592

084084084 REKLAMABUDOWNICTWO

592-MAKIETA 4 54-91.indd 84 21/07/2015 19:26:25

Page 85: Cooltura Issue 592

085REKLAMABUDOWNICTWO

592-MAKIETA 4 54-91.indd 85 21/07/2015 19:26:26

Page 86: Cooltura Issue 592

086 REKLAMABUDOWNICTWO

592-MAKIETA 4 54-91.indd 86 21/07/2015 19:26:27

Page 87: Cooltura Issue 592

087REKLAMABUDOWNICTWO

592-MAKIETA 4 54-91.indd 87 21/07/2015 19:26:28

Page 88: Cooltura Issue 592

088

592-MAKIETA 4 54-91.indd 88 21/07/2015 19:26:29

Page 89: Cooltura Issue 592

089REKLAMAMOTORYZACJA

592-MAKIETA 4 54-91.indd 89 21/07/2015 19:26:31

Page 90: Cooltura Issue 592

090 REKLAMAMOTORYZACJA

592-MAKIETA 4 54-91.indd 90 21/07/2015 19:26:32

Page 91: Cooltura Issue 592

091

592-MAKIETA 4 54-91.indd 91 21/07/2015 19:26:33

Page 92: Cooltura Issue 592

Kaspra Hamalainena trafił w poprzeczkę, a dobitka Tamasa Kadara została zablo-kowana. Po chwili to gospodarze stanęli przed szansą zdobycia gola. Błąd popeł-nił Tomasz Kędziora, piłka trafiła do Krste Velkoskiego, ale ten z narożnika pola karnego strzelił wprost w poznań-skiego bramkarza.

Kilka minut później trener Skorża znów miał kolejny ból głowy, bowiem Dawid Kownacki doznał urazu w star-ciu z jednym z piłkarzy FK i przedwcze-śnie musiał opuścić boisko. Na przekór kłopotom, poznaniacy w końcu dopięli swego. Po dokładnym dośrodkowaniu Łukasza Trałki, Hamalainen głową tra-fił do siatki, choć Senedin Ostrakovic był bliski wybicia piłki.

W drugiej połowie mistrzowie Bośni próbowali się odgryzać, ale nie potrafili stworzyć groźnych sytuacji. W 62. min. z rzutu wolnego dośrodkował Barry Douglas, a intencje Szkota wyczuł Denis Thomalla. Były reprezentant niemieckiej młodzieżówki, który zaledwie trzy tygo-dnie temu dołączył do Lecha, ładnym ude-rzeniem głową podwyższył wynik.

Prowadząc 2:0, lechici grali bardzo ekonomicznie i w końcówce oddali ini-cjatywę rywalom. Kilka strzałów piłka-rzy FK było groźnych, ale mijały świa-tło bramki.

Rewanżowe spotkanie rozegrane zostało w stolicy Wielkopolski już po zamknięciu tego wydania gazety.

Maciej Skorża, trener Lecha Poznań: „Za nami bardzo trudny mecz z wymaga-jącym przeciwnikiem, mającym w skła-dzie wielu dobrze wyszkolonych tech-nicznie zawodników. Graliśmy prze-ciwko drużynie zdeterminowanej i przy żywiołowo reagującej publiczności. Cie-szę się, że udało się wygrać, zdobyć dwie bramki nie tracąc żadnej. Szczególnie, że ten mecz źle się dla nas zaczął. Stra-ciliśmy ważnego zawodnika, jakim jest Karol Linetty. Na szczęście potrafili-śmy utrzymać rywala w miarę daleko od naszej bramki i staraliśmy się raz po raz stwarzać sytuacje. Bardzo dobre zachowanie Łukasza Trałki dało nam prowadzenie. W drugiej połowie pró-bowaliśmy kontrolować mecz. Różnie to wychodziło, lecz byliśmy skuteczni w defensywie. Druga bramka ustawia nas w dobrej sytuacji przed rewanżem, ale nic nie jest przesądzone. Pamiętamy, że rok temu drużyna z Sarajewa dwu-krotnie awansowała, odrabiając straty na boiskach rywali”. «

092 SPORTPIŁKA NOŻNA

» Lech Poznań pokonując 2:0 w sto-licy Bośni i Hercegowiny uczynił

bardzo duży krok na drodze do awansu do kolejnej rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów. Podopieczni Macieja Skorży nie zagrali tak efektownie jak przeciwko Legii w Superpucharze Polski, ale za to bardzo skutecznie.

Od początku meczu widać było, że to Lech chce narzucić rywalom swoje warunki i już w pierwszych minutach przeprowadził kilka niezłych akcji. Zapędy ofensywne mistrza Polski zostały jednak nieoczekiwanie wstrzymane

przez kontuzję Karola Linetty. Pomoc-nik „Kolejorza” trzymając się za łydkę poprosił o zmianę.

Kolejne minuty upłynęły pod zna-kiem spokojnej, a momentami nudnej gry z obu stron. Gospodarze zaliczyli pierw-sze nieśmiałe próby zagrożenia bramce Jasmina Burica, który po ponad siedmio-letniej przerwie po raz pierwszy wystą-pił w swojej ojczyźnie. Ataki zawodników z Sarajewa nie sprawiały jednak więk-szych kłopotów poznaniakom.

W 30. min. lechici byli bardzo bli-sko objęcia prowadzenia, lecz strzał

Wyjazdowe zwycięstwo LechaPiłkarze Lecha Poznań pokonali na wyjeździe FK Sarajewo 2:0 (1:0) w pierwszym meczu drugiej rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów.

Fot.

PAP/

EPA

, Feh

im D

emir

Z prawej strzelec drugiego gola dla Lecha Poznań, Denis Thomalla

592-MAKIETA 5 92-100.indd 92 21/07/2015 19:26:00

Page 93: Cooltura Issue 592

093

» Pierwsze mecze polskich zespo-łów w 2. rundzie kwalifikacji Ligi

Europejskiej nie wyłoniły zdecydowanych faworytów spotkań rewanżowych. Gra-jące na własnych boiskach Śląsk Wrocław i Jagiellonia Białystok zremisowały bez-bramkowo z – odpowiednio – IFK Goete-borg oraz Omonią Nikozja, natomiast Legia Warszawa pokonała 1:0 rumuńskie FC Botosani.

Stołeczny zespół prezentował podobny poziom, jak w meczu o Superpuchar z Lechem (1:3). Podopieczni trenera Hen-ninga Berga grali bez pomysłu i chaotycz-nie. Mieli kłopot, by wykorzystać nieliczne okazje podbramkowe, ale... wygrali.

Goście natomiast widząc niemoc rywali zobaczyli swoją szansę na osią-gnięcie korzystnego wyniku i konstru-owali składne akcje.

Wicemistrzowie Polski ruszyli do bar-dziej zdecydowanych ataków dopiero po przerwie. Nie przynosiły one jednak żad-nych efektów i wraz z upływem czasu, do głosu coraz częściej dochodził rumuński zespół. W 66. minucie Kuciak miał sporo problemów po strzale z rzutu wolnego Raula Costina.

Kilka minut później, po dośrodko-waniu z rzutu rożnego, groźnym strza-łem popisał się Jakub Rzeźniczak, jednak bramkarz FC Botosani obronił.

W tym okresie gry podopieczni Berga mieli zdecydowaną przewagę i efektem tego była bramka Dudy w 77. minucie. Słowak, który latem miał przenieść się do

Interu Mediolan, popisał się precyzyjnym strzałem z linii pola karnego.

Mimo kilku dogodnych okazji na pod-wyższenie prowadzenia w końcówce, osta-tecznie Legia odniosła skromne zwycięstwo i ponownie zaprezentowała się słabo.

Z kolei Śląsk Wrocław zremisował na własnym stadionie z IFK Goeteborg 0:0 po wyrównanym meczu, w którym w pierw-szej połowie lepsze wrażenie sprawiał Śląsk, a w drugiej rywale.

Trener Tadeusz Pawłowski zasko-czył mocno składem, bo w wyjściowej jedenastce znalazło się aż pięciu nomi-nalnych obrońców plus dwóch defensyw-nych pomocników. Z graczy ofensywnych był tylko Jacek Kiełb, Robert Pich i Peter Grajciar.

Widać było, że miejscowi chcą za wszelką cenę przede wszystkim nie stra-cić gola, ale nie broniąc się, lecz prowadząc grę. I wychodziło im to bardzo dobrze, gdyż byli częściej przy piłce i częściej gościli na połowie rywali. Spokojnie roz-grywali piłkę w obronie, a później przez linię pomocy krótkimi podaniami szukali luk w defensywie gości. Praktycznie nie było długich zagrań.

W drugiej części meczu zmieniła się taktyka drużyn. Częściej przy piłce była IFK, a Śląsk, już z napastnikiem w składzie - wracającym po pięciu latach do Wrocła-wia Kamilem Bilińskim - grał z kontrataku. Im było jednak bliżej końca spotkania, tym coraz bardziej obie ekipy skupiały się na tym, aby nie stracić gola.

Ostatni akcent mógł należeć do Śląska. Pich wywalczył rzut wolny i Grajciar ład-nie uderzył, ale Alvbage zdołał zmierzającą w dolny róg bramki piłkę wybić.

Natomiast piłkarze Jagiellonii Bia-łystok po dobrym spotkaniu zremiso-wali na własnym stadionie z Omonią Nikozja 0:0.

Spotkanie przebiegało w dość szyb-kim tempie, ale obie drużyny miały kło-pot ze stwarzaniem podbramkowych sytuacji.

Jagiellonia zaczęła od mocnego ude-rzenia. Już pierwsza akcja mogła jej przy-nieść prowadzenie, ale Taras Romanczuk uderzył niecelnie po podaniu Patryka Tuszyńskiego. Na następne groźne akcje pod bramką Kostasa Panayi kibice cze-kali do doliczonego do pierwszej połowy czasu gry. Najpierw w polu karnym gości zakotłowało się po indywidualnej akcji Dżalamidze, a następnie bramkarz Omo-nii obronił główkę Łotysza Igorsa Taraso-vsa po „wrzutce” z wolnego Estończyka Konstantina Vassiljeva.

W drugiej połowie gra również toczyła się głównie w środku pola, a pod-bramkowych spięć było jak na lekar-stwo. Piłkarze trenera Michała Probie-rza, podobnie jak przed przerwą, mocniej przycisnęli dopiero w końcówce, jednak ani Michał Gajos, ani Tuszyński nie zna-leźli drogi do siatki rywali.

Spotkania rewanżowe zakończyły się już po zamknięciu tego wydania gazety. «

Zacięte pojedynki polskich drużyn

592-MAKIETA 5 92-100.indd 93 21/07/2015 19:26:00

Page 94: Cooltura Issue 592

094 SPORTPIŁKA NOŻNA

» Manchester City sfinalizował długo oczekiwany transfer Rahe-

ema Sterlinga z Liverpoolu. 20-letni skrzy-dłowy kosztował 76,4 miliona dolarów (ok £49mln) i został najdroższym angielskim piłkarzem w historii. Z „The Citizens” zwią-zał się pięcioletnim kontraktem.

Klub z Manchesteru początkowo nie podał oficjalnie kwoty transferu - wymie-niły ją wcześniej brytyjskie media. Dziś już wiadomo za to, że nigdy nie zapłacił za nikogo większej sumy.

Sterling był w ubiegłym sezonie chwa-lony za występy w barwach „The Reds”, ale w ostatnich tygodniach popadł w nieła-skę, po tym jak klub nie mógł dojść z nim do porozumienia w sprawie przedłużenia kontraktu. Liverpool później odrzucił dwie oferty Manchesteru City, ale ostatecznie zgodził się na sprzedaż.

Wychowanek Queens Park Rangers ma na koncie 16 meczów w reprezenta-cji Anglii i jedną bramkę.

Z kolei kapitan reprezentacji Niemiec Bastian Schweinsteiger przeniósł się z Bay-ernu Monachium do Manchesteru United. Niespełna 31-letni piłkarz był związany z drużyną niemieckiego mistrza kraju przez 17 lat.

Prezes Bayernu Karl Heinz Rum-menigge, którego piłkarzem jest Robert Lewandowski, nie zdradził żadnych kon-kretów. Według mediów, Schweinsteiger podpisał trzyletni kontrakt, a transfer wyceniono na 18-20 milionów euro.

Pomocnik, który 1 sierpnia będzie obchodził 31. urodziny, wywalczył z Bay-ernem osiem tytułów mistrza Niemiec, a w 2013 roku triumfował również w Lidze Mistrzów. Przed rokiem się-gnął z reprezentacją Niemiec po zwycię-stwo w mistrzostwach świata w Brazy-lii, a w dwóch poprzednich mundialach był trzeci.

Władze Manchesteru United poinfor-mowały także o pozyskaniu Matteo Dar-

Sterling w City, Schweinsteiger w United

miana. 25-letni włoski obrońca występo-wał w Torino. Kwoty transferu nie ujaw-niono. Darmian, który w reprezentacji narodowej rozegrał 13 spotkań, podpisał z „ManU” czteroletni kontrakt.

Natomiast reprezentant Bośnii i Her-cegowiny Amir Begovic został bramka-rzem Chelsea Londyn. Z angielskim klubem podpisał czteroletni kontrakt, a transfer kosztował stołeczną ekipę osiem milio-nów funtów.

W poprzednim sezonie Begovic repre-zentował Stoke City. Jego rywalem w walce o miejsce w pierwszym składzie będzie Belg Thibaut Courtois.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że dołą-czyłem do tak wielkiego klubu. Po roz-mowie z trenerem Jose Mourinho czuję, że mogę się w Londynie rozwinąć i mogę być ważnym ogniwem tej drużyny - sko-mentował 28-letni Begovic.

W zeszłym miesiącu z klubu odszedł Petr Cech. Czeski golkiper zamienił Chel-sea na Arsenal Londyn.

Piłkarz reprezentacji Anglii Glen Johnson podpisał zaś dwuletni kontrakt z ekipą Stoke City, która w poprzednim sezonie zajęła dziewiąte miejsce w angiel-skiej ekstraklasie. 30-letni prawy obrońca przez ostatnie sześć lat występował w Liverpoolu.

- Glen będzie fantastycznym wzmoc-nieniem naszego składu. Kiedy przeno-sił z Portsmouth do Liverpoolu był pod wielką presją, ale poradził sobie z tym. Jest utalentowanym obrońcą, który potrafi też zdobywać bramki. Mogliśmy tego doświadczyć w poprzednim sezonie, kiedy w meczu z nami na Anfield zdobył zwy-cięskiego gola - powiedział trener Stoke City Mark Hughes.

Johnson, który ma na koncie 54 mecze w reprezentacji Anglii, jest szóstym zawod-nikiem, którego latem pozyskało Stoke City. Wcześniej z klubem związali się: Phi-lipp Wollscheid, Jakob Haugaard, Joselu, Marco van Ginkel i Shay Given.

A co do trenerów - Claudio Ranieri został szkoleniowcem piłkarzy Leicester City. 63-letni włoski szkoleniowiec zastą-pił zwolnionego w czerwcu Nigela Pear-sona. W drużynie „Lisów” występuje Mar-cin Wasilewski.

Ranieri ostatnio pracował z reprezen-tacją Grecji. Po serii słabych występów jego podopiecznych został jednak zwolniony w listopadzie ubiegłego roku.

Włoch ma za sobą pracę m.in. w Valen-cii, Atletico Madryt, Chelsea Londyn, Juven-tusie, Interze Mediolan i Monaco. «

Raheem Sterling

Fot.

PAP/

EPA

, Pet

er P

owel

l

592-MAKIETA 5 92-100.indd 94 21/07/2015 19:26:01

Page 95: Cooltura Issue 592

095

» Pięciu piłkarzy, którzy w minio-nym sezonie bronili barw Juven-

tusu Turyn, ma szansę wygrać plebiscyt na najlepszego zawodnika w Europie. Listę 10 nominowanych ogłosiła Euro-pejska Unia Piłkarska (UEFA). Są na niej także Cristiano Ronaldo i Lionel Messi.

„Stara Dama” wywalczyła mistrzo-stwo Włoch, zdobyła Puchar kraju oraz dotarła do finału Ligi Mistrzów. Te wyniki znalazły odzwierciedlenie w głosowaniu dziennikarzy 54 federacji członkowskich UEFA, którzy wysoko ocenili postawę pił-karzy Juventusu. W pierwszej "10" zna-leźli się Gianluigi Buffon, Andrea Pirlo, Francuz Paul Pogba, Argentyńczyk Car-los Tevez i Chilijczyk Arturo Vidal.

Z Barcelony, która zgarnęła potrójną koronę, nominowano tylko trzech zawod-ników - tercet MSN, czyli Argentyńczyka Messiego, Urugwajczyka Luisa Suareza oraz Brazylijczyka Neymara. Dziesiątkę uzupełniają Portugalczyk Ronaldo z Realu

Madryt oraz Belg Eden Hazard z Chel-sea Londyn.

Głosy otrzymało też dwóch pol-skich piłkarzy. Na 21. miejscu upla-sował się Robert Lewandowski (Bay-ern Monachium), a ostatni w gronie 28 wyróżnionych był Arkadiusz Milik (Ajax Amsterdam).

W pierwszej fazie głosowania dzien-nikarze przedstawili listy pięciu ich zda-niem najlepszych piłkarzy występują-cych na Starym Kontynencie w sezonie 2014/15. Zawodnikom przyznano pięć punktów za pierwsze miejsce, cztery za drugie, trzy za trzecie itd.

12 sierpnia zostanie wyłoniona fina-łowa trójka, a zwycięzcę UEFA ogłosi 15 dni później, podczas losowania fazy grupowej Ligi Mistrzów. W poprzed-nich latach plebiscyt wygrywali Messi (2011), Hiszpan Andres Iniesta (2012), Francuz Franck Ribery (2013) i Ronaldo (2014). «

» PGE Polska Grupa Energetyczna została partnerem tytularnym Sta-

dionu Narodowego w Warszawie, który teraz nosi nazwę „PGE Narodowy”. Umowa obowiązuje do 10 października 2020 roku.

- Razem z PGE wykorzystamy atuty naszych marek tworząc zupełnie nowa jakość - PGE Narodowy. Nie ma drugiego obiektu, który byłby w stanie wygenero-wać tak dużo pozytywnej energii - powie-dział cytowany w komunikacie prasowym Tomasz Półgrabski, prezes spółki PL.2012+.

- To kolejny krok do zrealizowania naszego głównego celu działań mar-ketingowych, czyli osiągnięcia takiego poziomu świadomości i rozpoznawal-ności marki, by każdy Polak nie tylko znał markę PGE, ale przede wszystkim chciał być jej klientem - podkreślił Marek Woszczyk, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

PGE Narodowy w Warszawie to jeden z najnowocześniejszych obiektów w Euro-

pie. Stadion został wybudowany z myślą o mistrzostwach Europy w piłce nożnej w 2012 roku. Był także m.in. areną meczu otwarcia ubiegłorocznych siatkarskich mistrzostw świata. W maju natomiast rozegrano na nim finał piłkarskiej Ligi

Europejskiej. Na trybunach może pomie-ścić 58 tys. widzów.

Natomiast Grupa Kapitałowa PGE jest największym w Polsce przedsiębiorstwem sektora elektroenergetycznego pod wzglę-dem przychodów i generowanego zysku. «

PGE Polska Grupa Energetyczna sponsorem tytularnym Narodowego

Nominacje do piłkarza roku UEFAPIŁKARZE NOMINOWANI DO NAGRODY PIŁKARZA ROKU W EUROPIE UEFA (1-10)Gianluigi Buffon (Włochy/Juventus Turyn)Eden Hazard (Belgia/Chelsea Londyn)Lionel Messi (Argentyna/Barcelona)Neymar (Brazylia – Barcelona)Paul Pogba (Francja/Juventus Turyn)Andrea Pirlo (Włochy/Juventus Turyn, obecnie New York City FC)Cristiano Ronaldo (Portugalia/Real Madryt)Luis Suarez (Urugwaj/Barcelona)Carlos Tevez (Argentyna/Juventus Turyn, ob. Boca Juniors)Arturo Vidal (Chile/Juventus Turyn)

DALSZE MIEJSCA21. Robert Lewandowski (Polska/Bayern Monachium)28. Arkadiusz Milik (Polska/Ajax Amsterdam)

592-MAKIETA 5 92-100.indd 95 21/07/2015 19:26:02

Page 96: Cooltura Issue 592

096 WIADOMOŚCIKRZYŻÓWKA + HOROSKOP

592-MAKIETA 5 92-100.indd 96 21/07/2015 19:26:02

Page 97: Cooltura Issue 592

097LEW (23.07–22.08)

Układ planet wpłynie na Ciebie pozytywnie, sprawi że zapragniesz podnieść swoją aktywność zarówno intelektualną, jak i fizyczną. Obie te sfery będą u Ciebie świetnie funkcjonowały. Zastanów się nad sportem który by je połączył, jak sztuki walki, czy joga.

PANNA (23.08–22.09)

Będziesz z bardzo dobrej formie. Będziesz kipieć energią i pomysłami na jej wykorzystanie. Być może zapragniesz spróbowania ekstremalnych sportów lub zapragniesz wyjechać w nieznane miejsce. Parterowi trudno będzie za Tobą nadążyć, ale Twoja energia będzie mu imponować.

WAGA (23.09–22.10)

Zaangażujesz się w sprawy innych. Zapragniesz bronić poszkodowanych, walczyć z niesprawiedliwością. Oburzać Cię będą ataki agresji. Dojdzie Ci sporo własnych obowiązków. Będziesz ciężko pracować, aby wywiązać się ze zobowiązań. Niebawem poczujesz, że warto było.

SKORPION (23.10–21.11)

Możesz narzekać na pogorszenie samopoczucia. Doskwierać Ci mogą trudności z zasypianiem, ogólne osłabienie i podenerwowanie. Przyjrzyj się swojej diecie, wzbogać ją o naturalne produkty i świeże owoce. Nie zapominaj o regularnym odpoczynku.

STRZELEC (22.11–21.12)

Zbyt często masz do siebie pretensje, że pewne sprawy nie potoczyły się według Twojego planu. Czujesz się tym zawiedziony i masz do siebie pretensje o zaniedbania. Zrozum, że nie na wszystko masz wpływ. Pewne sprawy dzieją się niezależnie od Ciebie.

KOZIOROŻEC (22.12–19.01)

Powinieneś wszystkie siły skoncentrować na obowiązkach zawodowych. Nowe projekty i zadania pochłonął Cię bez reszty. Poproś bliskich o wyrozumiałość, wytłumacz sytuację. Te dni mogą się okazać bardzo ważne dla Twojej dalszej kariery.

WODNIK (20.01–18.02)

Zapowiadają się interesujące dni, podczas których nie będziesz narzekał na nudę. Wydarzy się wiele drobnych sytuacji, które zmuszą Cię do energicznych działań. Raczej będą to miłe i śmieszne sytuacje, więc nie musisz obawiać się komplikacji.

RYBY (19.02–20.03)

Skup się na sprawach rodzinnych i sercowych. Masz szansę wyjaśnić niedomówienia, dopowiedzieć to, co nie zostało wypowiedziane. Zdobądź się na szczerość, rozmawiaj spokojnie, a poczujesz się zrozumiały. Odzyskasz poczucie bezpieczeństwa i spokoju.

BARAN (21.03–20.04)

W najbliższych dniach powinieneś działać skrupulatnie, w przemyślany sposób, ale nie bojąc się ryzykownych decyzji. Tylko w ten sposób z sukcesem zakończysz bieżące sprawy i nadgonisz zaległości. Los będzie Ci bowiem utrudniał zadanie drobnymi psikusami.

BYK (21.04–20.05)

To Ty będziesz panem swojego życia! Odzyskasz pewność siebie i wiarę we własne możliwości. Nikomu nie uda się zachwiać w Tobie poczucia sprawczości. Jeśli uprzesz się na coś, nie będzie rzeczy, która mogłaby powstrzymać Cię od realizacji celu.

BLIŹNIĘTA (21.05–21.06)

Układ planet wpłynie na Ciebie ożywczo i sprawi, że wstąpi w ciebie pozytywna energia. Nie opuści Cię dobry humor i skłonność do żartów. Z ochotą będziesz wykonywał obowiązki zawodowe, chętnie też zaangażujesz się do działań społecznych. Poczujesz się zrealizowany.

RAK (22.06–22.07)

Planetarny klimat będzie Ci sprzyjał. Najbliższe dni będą bogate w wydarzenia towarzyskie. Zostaniesz gwiazdą niejednego spotkania! Nawiążesz, ciekawe znajomości, które mają szansę przerodzić się w bardziej zażyłą relację. Nie oceniaj ludzi po pierwszym spojrzeniu.

592-MAKIETA 5 92-100.indd 97 21/07/2015 19:26:03

Page 98: Cooltura Issue 592

592-MAKIETA 5 92-100.indd 98 21/07/2015 19:26:04

Page 99: Cooltura Issue 592

592-MAKIETA 5 92-100.indd 99 21/07/2015 19:26:05

Page 100: Cooltura Issue 592

592-MAKIETA 5 92-100.indd 100 21/07/2015 19:26:07