Biuletyn Integracji Społecznejprojektrops.wzp.pl/uploads/pliki/biswz0412.pdf · 2013-01-03 · dy...
Transcript of Biuletyn Integracji Społecznejprojektrops.wzp.pl/uploads/pliki/biswz0412.pdf · 2013-01-03 · dy...
11
Biuletyn Integracji SpołecznejWojewództwa Zachodniopomorskiego
Nr ( )/2012Egzemplarz bezpłatnywww.projektrops.wzp.pl
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
SPIS TREŚCI
Wstęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3
Start kampanii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4
Materiały konferencyjne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6
O prowadzących . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6
Wprowadzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6
Jak nas widzą, tak nas piszą. Wizerunek publiczny pracowników socjalnych.
Portret pracowników socjalnych w świetle najnowszych badań . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8
Od opieki do pomocy – pracownik socjalny w okresie przemian . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 10
Wizerunek pracownika socjalnego w mediach . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11
Pracownik socjalny jako zawód społecznego zaufania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13
Pracownik socjalny animatorem społeczności lokalnej – czyli jak zmienia się
charakter pracy socjalnej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15
Podwójne Święto Pracowników Socjalnych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17
Pracownicy socjalni w liczbach . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 22
Problem samobójstw wśród młodzieży w Zachodniopomorskiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26
Ogólnopolskie seminarium Obserwatoriów Integracji Społecznej
pn. „Ewaluacja Oceny zasobów pomocy społecznej” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 27
Droga do polskich standardów superwizji pracy socjalnej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29
Biuletyn Integracji Społecznej
Województwa Zachodniopomorskiego
Nr 4(13)/2012
Egzemplarz bezpłatny
Wydawca:
Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego
Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej
ul. Korsarzy 34, 70-540 Szczecin
Zespół redakcyjny:
Dorota Rybarska-Jarosz, Marzena Kareńska, Stanisław Kałamaga
Siedziba redakcji:
ul. Starzyńskiego 3–4, p. III, pok. 311
70-506 Szczecin
tel./fax 91 42 53 635
www.projektrops.wzp.pl
Zdjęcie na okładce:
Skład i druk: PPU Multigraf s.c., ul. Bielicka 76 C, 85-135 Bydgoszcz, tel. 52 340 41 37
Nakład: 1000 egz.
Biuletyn przygotowywany w ramach projektu systemowego
Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej „Profesjonalne kadry – lepsze jutro”.
3
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
3
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
Szanowni Czytelnicy!
Koniec roku to czas, który sprzyja podsumowa-
niom dotychczasowych osiągnięć i budowa-
niu planów na przyszłość. Przy ocenie projek-
tu systemowego ROPS „Profesjonalne kadry – lepsze
jutro” w 2012 r. pierwszoplanową rolę gra kampania
społeczna: „Praca socjalna to sztuka mądrego poma-
gania”, i tej właśnie kampanii poświęcony jest niniej-
szy numer Biuletynu Integracji Społecznej.
Zadaniem kampanii było promowanie zawo-
du pracownika socjalnego, uwypuklenie wartości
i wielowymiarowości jego pracy, a przede wszyst-
kim wzmocnienie jego wizerunku w świadomości
społecznej. Zależało nam na zaakcentowaniu pozy-
tywnych stron tego zawodu: wartości, jakie wnoszą
w przestrzeń społeczną pracownicy socjalni, ofero-
wanego przez nich wsparcia. Kampania ukazywała współczesną rolę pracownika socjalnego, który od dawna
jest już kimś więcej niż dystrybutorem zasiłków, zapomóg i dodatków. Pracownik socjalny ma być animato-
rem środowiska, swoistym trenerem życia, doradcą dla dorosłych i oparciem dla dzieci.
Kampania spotkała się z dużym zainteresowaniem, nie tylko ze strony środowiska związanego z pomocą
społeczną, ale także ze strony instytucji i osób, które dotychczas nie miały z nią bliższego kontaktu. Okaza-
ła się ważnym i potrzebnym przedsięwzięciem o charakterze społeczno-edukacyjnym. Mam nadzieję, że
świadczy to o krzepnięciu idei społeczeństwa obywatelskiego, jak również o dużej potrzebie interdyscypli-
narnego dialogu oraz rosnącym znaczeniu pracy socjalnej jako środka prowadzącego do osiągania pożąda-
nych społecznie zmian.
W imieniu twórców i realizatorów kampanii „Praca socjalna to sztuka mądrego pomagania” oraz swoim
własnym serdecznie dziękuję za przychylność, żywy i szeroki odzew oraz społeczną wrażliwość. W pierw-
szej kolejności dziękuję pracownikom socjalnym województwa zachodniopomorskiego za to, że pomagają
w mądry sposób. Prawdziwym sensem pomocy socjalnej jest zmotywowanie podopiecznych do aktywno-
ści i samodzielnego działania, co przyniesie korzyść ich rodzinom, a w szerszym wymiarze całej społeczności
lokalnej.
Kończąc życzę Państwu zdrowych, wesołych i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia oraz spełnienia wszel-
kich planów zawodowych i osobistych w nowym rok u!
Olgierd GeblewiczMarszałek Województwa Zachodniopomorskiego
4
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
PRACA SOCJALNA TO SZTUKA MĄDREGO POMAGANIA
Start kampanii
Otwarcie konferencji. Od prawej Magdalena Kochan,
Robert Łuchniak, Dorota Rybarska-Jarosz
Debata z udziałem dziennikarzy
Samorząd Województwa Zachodniopomorskie-
go od lat wspiera pracowników socjalnych w ich pra-
cy poprzez organizowanie szkoleń oraz prowadzenie
specjalistycznego doradztwa dla kadr pomocy i in-
tegracji społecznej. Wynikiem tej współpracy była
realizacja kampanii społecznej, która miała podkreślić
znaczenie zawodu pracownika socjalnego, jako za-
wodu społecznego zaufania.
Konferencja inaugurująca kampanię społeczną
realizowaną pod hasłem: „Praca socjalna to sztuka
mądrego pomagania. Warto ją docenić” odbyła się 18
września 2012 r. w Szczecinie.
– Pracownik socjalny, wykonując swoje obowiązki,
łączy wrażliwość motyla z wytrzymałością słonia. Pra-
cownicy socjalni to grupa zawodowa, której należy się
szacunek i uznanie za codzienną trudną pracę u pod-
staw – powiedziała Magdalena Kochan – Poseł na
Sejm RP, otwierając konferencję.
Znaczenie zawodu pracownika socjalnego pod-
kreśliła również Dorota Rybarska-Jarosz – dyrektor
Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej: – Pra-
cownicy socjalni dostają coraz więcej zadań i na coraz
wyższym poziomie. Muszą być coraz większymi specja-
listami. I to wysokiej klasy, z rozległą wiedzą, choćby psy-
chologiczną. Stawia się im niesłychanie wysokie wyma-
gania i oczekiwania, ale o tym mało kto wie.
Ważnym punktem programu był panel dysku-
syjny dotyczący wizerunku pracownika socjalnego
z udziałem wszystkich prelegentów oraz przedsta-
wicieli regionalnych mediów. W panelu udział wzięli:
dr Magdalena Dudkiewicz – Uniwersytet Warszawski,
Magdalena Popłońska-Kowalska – Laboratorium In-
nowacji Społecznej CAL, Beata Pawłowicz – ekspert
Stowarzyszenia CAL, Hubert Gorczyca – reżyser oraz
przedstawiciele mediów: Monika Adamowska – Ga-
zeta Wyborcza i Anna Gniazdowska – Kurier Szcze-
ciński. Prowadzącym konferencję oraz moderatorem
panelu dyskusyjnego był Robert Łuchniak – dzienni-
karz, aktor.
Podczas konferencji odbyła się premiera reporta-
żu o pracownikach socjalnych z naszego regionu pt.
„Sztuka mądrego pomagania” (scenariusz i realizacja:
Joanna Klimkowska-Kronic i Joanna Tryniszewska),
który został przyjęty przez uczestników konferencji
z uznaniem, a nawet wzruszeniem.
Twarzą kampanii została Marta Klubowicz, która
w serialu TVP „Głęboka woda” grała rolę pracownika
socjalnego.
Kampania była realizowana, na zlecenie Urzędu
Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomor-
skiego przez Agencję Espresso oraz Stowarzyszenie
Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL, w ra-
mach projektu systemowego Regionalnego Ośrod-
ka Polityki Społecznej „Profesjonalne kadry – lepsze
jutro” współfi nansowanego ze środków PO KL w ra-
mach Europejskiego Funduszu Społecznego.
Marzena KareńskaRegionalny Ośrodek Polityki Społecznej
5
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
Przed konferencją. Od lewej: Renata Kijko, Kamila Wróbel,
Stefan Kujawski, Anita Spychalska-Mlak
Uczestnicy konferencjiPremiera reportażu
Premiera spotu TV
Dorota Rybarska-Jarosz w rozmowie z dziennikarkami:
Anną Gniazdowską i Moniką Adamowską
Przed konferencją, Piotr Szeszko wita zaproszonych gości
5
6
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
PRACA SOCJALNA TO SZTUKA MĄDREGO POMAGANIA – MATERIAŁY KONFERENCYJNE
Wprowadzenie
Robert Łuchniak moderator, aktor, dziennikarz Radia dla Ciebie
Słynny trener Kazimierz Górski dał się zapamię-
tać nie tylko z najwspanialszych chwil polskiej
piłki. Dziennikarze do dzisiaj pamiętają Pana
Kazimierza jako prezesa PZPN, który nazbyt głośno
zwrócił się do Michała Listkiewicza, ówczesnego
podwładnego, z prośbą o zaspokojenie ciekawości
przedstawicieli mediów następującymi słowami:
„Panie Misiu! Pan wyjdzie do hien!”. Zapewne prezes
tej cudownej instytucji, który nie miałby w dorob-
ku Wembley, mistrzostw z 1974 roku i wielu wspa-
niałych sukcesów, zostałby przez media zniszczony.
Poległby na wieki wieków każdy, kto sprawuje naj-
O prowadzących:
Robert Łuchniak
Aktor, dziennikarz Radia dla Ciebie, zaangażowany
w tematykę społeczną, pełnił rolę moderatora części
panelowo-dyskusyjnej dotyczącej wizerunku pra-
cownika socjalnego na przykładzie serialu „Głęboka
woda” na konferencji pt. „Aktywna polityka społecz-
na – konferencja pracowników socjalnych – Incydent
czy proces?” w listopadzie 2011 r.
Magdalena Dudkiewicz
Doktor, socjolog, adiunkt w Instytucie Stosowa-
nych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskie-
go, gdzie prowadzi zajęcia dotyczące przygotowania
i realizacji projektów badawczych, organizacji po-
zarządowych (w tym społecznego public relations)
i animacji kultury w środowisku lokalnym. Badacz
organizacji pozarządowych, instytucji pomocy spo-
łecznej oraz instytucji kultury w społecznościach
lokalnych, a także medialnego wizerunku działań
pomocowych. Sekretarz redakcji kwartalnika „Trzeci
Sektor”, ekspert Instytutu Spraw Publicznych.
Magdalena Popłońska-Kowalska
Pedagog pracy socjalnej, ekspertka, trenerka, su-
perwizorka animacji i współpracy środowiskowej. Re-
prezentuje Laboratorium Innowacji Społecznej CAL.
Od 2009 roku ekspertka ds. polityki społecznej w pro-
jekcie „Tworzenie i rozwijanie standardów usług po-
mocy i integracji społecznej”, którego celem jest opra-
cowanie innowacyjnego standardu organizowania
społeczności lokalnej/środowiskowej pracy socjalnej.
Beata Pawłowicz
Ekspertka CAL, trenerka, superwizorka posiadają-
ca szeroką wiedzę i kompetencje w zakresie animacji
społeczności lokalnej. Posiadaczka certyfi katu jakości
szkoleń I stopnia Stowarzyszenia Trenerów Organizacji
Pozarządowych oraz dyplomu tutorki III edycji Progra-
mu Liderzy Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności.
Hubert Gorczyca
Reżyser, dziennikarz, autor reportaży o tematyce
społecznej, dwukrotny laureat ogólnopolskiego kon-
kursu „Oczy Otwarte” dla dziennikarzy zajmujących
się problematyką niepełnosprawności, współautor
kampanii „Zawsze Pomocni” promującej pracę socjal-
ną realizowanej dla MCPS.
7
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
mniejszy chociaż mandat w działalności publicznej!
Panu Kazimierzowi się upiekło. Ale kto z nas jest Pa-
nem Kazimierzem?!
Pracownicy pomocy społecznej zapewne bacz-
nie śledzą, albo i sami doświadczyli sytuacji, kiedy
w jakiejś rodzinie stało się coś złego. Do pracowni-
ków socjalnych biegną z kamerami, mikrofonami sta-
da dziennikarzy i każą się tłumaczyć – obojętne, czy
tragedia dotyczyła ich klientów, czy nie. To wytwarza
dystans, niechęć i ostrożność. Czy jednak używając
owych trzech wymienionych postaw jako narzędzi,
uda się poprowadzić właściwą komunikację? Za-
pewne nie. Ba! Nie da się również użyć mediów do
dotarcia ze swoim komunikatem do określonej spo-
łeczności i swoich władz! A i to, przy poprowadzeniu
umiejętnej polityki informacyjnej, jest jak najbardziej
możliwe! Trzeba tylko mieć świadomość paru me-
chanizmów i wiedzieć jak działają media. Zatem jako
dziennikarz zdradzę parę tajemnic kuchni medialnej,
mając pełną świadomość, że Ameryki nie odkrywam.
Czego nie lubią dziennikarze? Zbywania ich. Od-
mawiania współpracy. Udawania, że nic się nie stało,
kiedy już wszyscy wiedzą, że się stało. Traktują to nie
jako wyraz bezradności, ale jako dowód winy. Każ-
dy spec od PR podpowiadałby wyznaczenie osoby
odpowiedzialnej za kontakty z mediami. Ale to nie
zawsze jest możliwe – rzecznik w strukturach poja-
wia się dość wysoko, czasem taką osobę wyznacza
się nieformalnie, ale to dodatkowe obciążenie bez
gratyfi kacji, a pójść do radia na audycję na żywo po
godzinach pracy, czy odbierać częste telefony w ja-
kiejś sytuacji kryzysowej to jednak duże obciążenie.
Warto zatem być gotowym na sytuację, w której to
nam samym przyjdzie udzielać wyjaśnień.
Co lubią dziennikarze? Mają uznanie dla urzędni-
ków, funkcjonariuszy publicznych, którzy „potrafi ą
przyjąć na klatę”! Brać dziennikarska często spoty-
ka się ze sobą w różnych sytuacjach zawodowych,
wymienia się informacjami, wspomaga kontaktami
pomimo przynależności do konkurujących ze sobą
redakcji. I dzieje się tak częściej, niż to się wydaje
konsumentom mediów. Wiadomość, że jest ktoś, kto
o danej sprawie potrafi mówić prosto, odważnie, da-
wać nadające się do cytowania „setki”, rozchodzi się
szybciej niż sama wiadomość o sprawie. Jeśli dzienni-
karze kogoś takiego nie znajdą, będą szukać winne-
go! Kogoś, kogo przedstawią jako osobę „odpowie-
dzialną za”.
Warto zatem być gotowym na kontakt z dzienni-
karzem. Można taką gotowość w sobie wytworzyć,
jeśli przemyślimy swoje pryncypia. Jeśli sami dla sie-
bie sformułujemy cele, określimy jasno przeszkody
na drodze do ich realizacji. Można to sformułować
na piśmie i samemu sprawdzić, jak to brzmi. Czy
jest sformułowane krótko, treściwie? To jest rodzaj
gotowca, którego zawsze można użyć, uzupełniając
o komentarz i wyjaśnienia do sytuacji, na temat której
przyjdzie nam się wypowiadać.
Teraz parę słów na temat owego „krótko i treś-
ciwie”. Dziennikarz pracuje przeważnie w pośpie-
chu. Zwłaszcza w mediach elektronicznych. Ma nad
sobą wydawcę, szefa redakcji – ci gonią go termina-
mi. Chcą mieć materiał na już. Jeśli w wypowiedzi,
w tzw. „setce” dostanie trafne sformułowanie, myśl
oddającą sedno sprawy, to chętnie za tym pójdzie
w serwisie informacyjnym, tzw. leadzie artykułu czy
nawet tytule. W ten sposób nasza wypowiedź może
zaważyć na sposobie przedstawiania zdarzenia, prob-
lemu w mediach. Pisałem o gotowcu. Dziennikarz też
lubi gotowce. Warto o tym pamiętać. Jeśli pisałem
o możliwości użycia mediów do realizacji swoich ce-
lów, to na tym to właśnie polega.
Teraz z innej strony: nietrudno zauważyć, że
w mediach najczęściej dostajemy złe wiadomości.
To ma swoje głębokie wytłumaczenie. Nie wnikając
w zawiłości komunikacji i ludzkiej psychiki – narze-
kamy na ten fakt, szydzimy nawet z dziennikarzy, ale
sami mimo to skupiamy swoją uwagę na tego typu
doniesieniach. Taka natura rzeczy. Media w końcu na-
leżą do świata szeroko rozumianego przemysłu roz-
rywkowego, muszą sprzedawać emocje. Dziennikarz
powtarza: działam w interesie publicznym! Właściciel
jego stacji czy gazety, na pamiątkę słowa entertain-
ment, często posługuje się gładkim infotainment. A je-
śli mamy jakiś pozytywny przekaz? Jeśli udało nam
się coś dobrego? Jeśli mamy sukces w postaci zin-
tegrowania społeczności wokół jakiejś sprawy? Jeśli
udało nam się wspólnymi siłami rozwiązać jakiś prob-
lem? Czy zainteresują się?
Głęboko w pamięć zapadły mi słowa pewnego
wójta, który audycję na żywo nagle zakończył taki-
mi słowami: „Cieszę się, że panowie do nas przyje-
chali! Nam się wydawało, że do takich jak my media
przyjeżdżają dopiero jak jakieś dzieci znajdą zakopa-
ne w beczkach…” Pamiętam, że odjęło mi mowę.
Działo się to w jednej z najmniejszych i najbiedniej-
8
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
szych gmin na Mazowszu, gdzie jednak wójt robił
dobrą robotę. Sami mieszkańcy przyszli opowiadać,
co im leży na sercu, ale i jak sobie potrafi ą poradzić
z problemami. Chwalili wójta, ale i innych lokalnych
liderów. Miałem wrażenie, że może i biednie w tej
gminie, ale ludzie żyją tam na swój sposób szczęśli-
wie. Przeczuwałem to jadąc tam z wozem satelitar-
nym i byłem niezmiernie zadowolony, że szczątkowa
wiedza i intuicja mnie nie zawiodły, że mogę pokazać
coś dobrego, pozytywnego. Ale te słowa na koniec!
Zadowolenie przemieniło się w zawstydzenie. Jed-
nak koniec końców to moje doświadczenie jest do-
wodem, że dobre rzeczy też mogą stanowić obiekt
zainteresowania mediów!
Bo jeśli coś się udało, to rozmowa pokazuje i suk-
ces, i przeszkody. Jest znakomitą life story! Wiem, że
organizacje pozarządowe, pracownicy socjalni, lokal-
ni liderzy potrzebują wsparcia, czasem wymagane-
go w różnych programach odzwierciedlenia swoich
działań w mediach. TVN 24 może nie przyjedzie, ale
już przedstawiciele mediów lokalnych? To są przecież
wasi sąsiedzi, koledzy. Do nich dotrzeć stosunkowo
PRACA SOCJALNA TO SZTUKA MĄDREGO POMAGANIA – MATERIAŁY KONFERENCYJNE
Jak nas widzą, tak nas piszą. Wizerunek publiczny pracowników socjalnych. Portret pracowników socjalnych w świetle najnowszych badań
dr Magdalena DudkiewiczInstytut Stosowanych Nauk Społecznych UW,
Instytut Spraw Publicznych
łatwo. Im zależy choćby na jakości życia w swoim
otoczeniu. To z ich portali ci więksi czerpią pomysły
na własne działanie.
Jest jeszcze inna kategoria mediów – media pub-
liczne. To one, by funkcjonować, muszą wypełniać
swój program misją. Mamy oczywiście do nich pre-
tensje, że tego nie robią i nie płacimy abonamentu,
a one misji nie realizują, nie mając wpływów z abo-
namentu – kwadratura koła. Ale proszę mi wierzyć
– misja jest skrupulatnie zliczana w każdej stacji tele-
wizyjnej, radiowej regionalnej. To są też wasi natural-
ni sprzymierzeńcy. To do nich należy się dobijać, tak
by kształtować swój wizerunek i wspierać swoje cele.
Prędzej czy później sami do was przyjdą!
Na koniec jeszcze jedna obserwacja. Serial „Głę-
boka woda”. Mam wrażenie, że tak dobrze przyjęty
przez większość pracowników socjalnych. To właśnie
była realizacja misji publicznej w najlepszym wyda-
niu. Bo przecież gdzie szukać tematów prawdziwie
oddających życie w Polsce, jeśli nie w doświadcze-
niach pracowników socjalnych?
Działania pomocowe z defi nicji dotyczą trud-
nych tematów, takich, o których często wo-
lelibyśmy zapomnieć. Tym ważniejsze jest
budowanie wobec nich poparcia społecznego,
pokazanie, że ci, którym się pomaga, i ci, którzy po-
magają, to ludzie jak wszyscy, ze swoimi kłopotami,
dylematami, rozterkami, ułomnościami. Nie da się
przekonać ludzi do czegokolwiek, akcentując róż-
nice – przekaz instytucji pomocowych musi opie-
9
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
ki medialne w sytuacjach kryzysowych, zamiast prze-
myślanej i profesjonalnej polityki medialnej instytucji
pomocy społecznej.
Nie jest celem tego wystąpienia „wybielanie”
mediów, lecz pokazanie, jak z tym niełatwym part-
nerem można współpracować, w sytuacji, gdy dość
powszechne narzekanie raczej do niczego nie pro-
wadzi. Zostanie sformułowanych kilka kluczowych
postulatów w zakresie:
charakteru przekazu dotyczącego problemów
społecznych – przyjaznego i formułowanego
„normalnym”, a nie urzędowym lub, co gorsza,
stygmatyzującym językiem;
potrzeby i sposobów budowania PR i profesjo-
nalnych relacji z mediami.
Badania pokazały, że pracownicy socjalni niski
status społeczny swojej profesji uważają za jeden
z istotnych czynników utrudniających im działanie,
i że dostrzegają konieczność zmian w tym zakre-
sie. Dotyczy to zarówno reakcji „zwykłych ludzi”, jak
i pozycji w strukturze instytucji publicznych, prze-
de wszystkim działających w środowisku lokalnym.
Istotnym problemem są często relacje z władzami
samorządowymi, które pomoc społeczną traktują
raczej jako miejsce spychania najtrudniejszych kwe-
stii, niż jako partnera w kształtowaniu strategii roz-
wiązywania problemów społecznych. Stanowi to
poniekąd konsekwencję postrzegania problemów
społecznych jako zagadnienia wstydliwego, bez zro-
zumienia, że podejście do nich może stanowić istot-
ny komponent rozwoju lokalnego, równie ważny jak
obdarzana szczególną uwagą infrastruktura, taka jak
drogi czy kanalizacja.
Budowanie wizerunku i zarządzanie nim oczy-
wiście nie rozwiąże podstawowych strukturalnych
problemów polskiego systemu pomocy społecznej,
takich jak przerost biurokracji, przeciążenie zadania-
mi z innych systemów (zwłaszcza ochrony zdrowia
i edukacji), czy zbyt słaby nacisk na pracę socjal-
ną z jednoczesnym skupieniem przede wszystkim
na funkcji ratowniczej, postrzeganej głównie przez
pryzmat wsparcia fi nansowego. Działania PR nie są
„zamiast” reformy funkcjonowania, jednak zaniecha-
nia w tym obszarze z całą pewnością nie ułatwiają
działania pracownikowi socjalnemu, a jedynie zwięk-
szają frustrację i stres niejako „z defi nicji” przypisany
do wykonywania tego zawodu.
rać się na wskazaniu podobieństw, tego, co łączy
wszystkich członków społeczeństwa, niezależnie od
ich aktualnej sytuacji życiowej.
Wystąpienie dotyczy znaczenia dobrej komuni-
kacji ze społeczeństwem zarówno instytucji pomo-
cy społecznej, jak i poszczególnych pracowników
socjalnych. Zawarte w nim zostały wyniki analiz
przeprowadzonych w oparciu o badania jakościo-
we i ilościowe, zrealizowane w projekcie „Tworzenie
i rozwijanie standardów usług pomocy i integracji
społecznej”, dotyczące tego, co sami pracownicy so-
cjalni sądzą o wizerunku społecznym swojej grupy
zawodowej. Sformułowane zostały rekomendacje
zarówno pod adresem traktowania tej problematy-
ki przez media, jak i koniecznych działań PR-owych,
które powinny zostać podjęte przez instytucje po-
mocy społecznej.
Najważniejsze wyniki badania autowizerunku pra-
cowników socjalnych pokazały, że dostrzegają oni
niski prestiż swojej profesji i instytucji, które repre-
zentują. Twierdzili m. in., że ich praca jest postrzegana
przez społeczeństwo jako „marnowanie publicznych
pieniędzy na darmozjadów” oraz, że zdaniem spo-
łeczeństwa ich praca to „odbieranie dzieci”. Istotna
kwestia to kanały informacji, jakie wskazywali pra-
cownicy socjalni – za najważniejsze źródła informo-
wania społeczeństwa o ich pracy uznali benefi cjen-
tów pomocy oraz media ogólnopolskie.
Referat dotyczy też możliwości skutecznego
kształtowania publicznego wizerunku pracowników
socjalnych i instytucji pomocy społecznej. Jednym
z zasadniczych kanałów informowania o tych dzia-
łaniach są media – niestety, jak dotąd przez osoby
związane z systemem pomocy społecznej raczej nie-
traktowane jako potencjalny partner, lecz jako wróg,
a w najlepszym razie jako zagrożenie, którego najle-
piej jest unikać.
Przedstawione zostaną najważniejsze wyzwania
w tym zakresie, dotyczące zarówno dbałości o wy-
soką jakość bezpośrednich kontaktów z samymi be-
nefi cjentami pomocy społecznej, jak i formułowania
spójnego przekazu kierowanego przez środowisko
pracowników socjalnych do mediów, co wymaga ak-
tywnego, przemyślanego i świadomego kreowania
wizerunku i budowania reputacji. Niestety, jak dotąd
działania te ograniczają się raczej do reagowania
(często nieprzygotowanego i defensywnego) na ata-
10
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
PRACA SOCJALNA TO SZTUKA MĄDREGO POMAGANIA – MATERIAŁY KONFERENCYJNE
Od opieki do pomocy – pracownik socjalny w okresie przemian
Magdalena Popłońska-KowalskaLaboratorium Innowacji Społecznej CAL
Pomoc społeczna w Polsce posiada bardzo
głębokie korzenie, które sięgają XV wieku,
kiedy to funkcje opiekuńcze realizowane były
przez zakony i stowarzyszenia zakonne. Stopniowo
do działalności zakonów zaczęły włączać się osoby
świeckie. Okres ten to także podjęcie pierwszych
działań ustawodawczych, które starały się uregu-
lować działalność opiekuńczą państwa polskiego
(statut wiśnicki (1347 rok) Kazimierza Wielkiego trak-
tujący o sprawowaniu opieki nad upośledzonymi,
prawo do żebrania z 1496 roku, na mocy którego
wydawane były świadectwa uprawniające do że-
brania, 1526 rok – ustawa psychiatryczna określająca
i regulującą kwestie związane z opieką nad chorymi
psychicznie).
W kolejnych latach coraz intensywniej zajmowa-
no się uregulowaniami prawnymi, czego efektem
jest Konstytucja Szpitalna z 1775 roku, która powołała
do życia Komisję stanowiącą centralny nadzór nad
dobroczynnością.
Wiek XIX to zdecydowany rozwój działalności
różnych stowarzyszeń i organizacji społecznych, któ-
re uzupełniały działalność instytucji państwowych
w zakresie pomocy społecznej. Spośród różnych
towarzystw działających na terenie Polski wymienić
można: Warszawskie Towarzystwo Dobroczynności,
Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, Towarzystwo Opieki
nad Ubogimi Matkami i ich Dziećmi, Warszawskie
Towarzystwo Higieniczne, Towarzystwo Higieny
Praktycznej, Towarzystwo Przeciwgruźlicze. Z fun-
duszy społecznych powstały szpitale wyznaniowe,
górnicze, lazarety (szpitale wojskowe), szpitale miej-
skie, prowincjonalne itp. Do fabryk wprowadzano
stopniowo inspektorów czuwających nad bezpie-
czeństwem i higieną pracy robotników, organizowa-
no też ambulatoria, wprowadzano porady akusze-
ryjne dla ciężarnych robotnic, organizowano płatne
urlopy itd.
Rok 1923 to pierwsza ustawa o opiece społecznej,
w której była mowa o zaspokajaniu ze środków pub-
licznych niezbędnych potrzeb życiowych tych osób,
które trwale lub chwilowo własnymi środkami ma-
terialnymi lub własną pracą uczynić tego nie mogą,
jak również zapobieganiu współcześnie określanemu
wykluczeniu społecznemu. Zgodnie z ustawą w krę-
gu zainteresowań pozostawały obszary związane
m.in. z macierzyństwem i opieką nad niemowlęta-
mi, sierotami, dziećmi zaniedbanymi, opuszczonymi,
przestępcami, starcami, inwalidami, nieuleczalnie
chorymi, kalekami, upośledzonymi umysłowo, ofi ara-
mi wojennymi, więźniami. Ustawa poruszała również
kwestie związane z ograniczaniem żebractwa, włó-
częgostwa, nierządu i alkoholizmu.
Obok obowiązującego ustawodawstwa w Polsce
nadal była realizowana opieka/pomoc prowadzona
przez różnego rodzaju stowarzyszenia, fundacje itp.
Rok 1928 to przełom w obszarze współczesnego
pracownika socjalnego – pojawiają się opiekunowie
społeczni, wybierani przez rady gminy na okres 3 lat,
którzy korzystają z ochrony prawnej podczas wy-
konywania obowiązków. Osoby te miały obowiązek
współdziałania z samorządami oraz gminami, a także
z komisjami opieki społecznej.
Lata 40. XX wieku to czas ratownictwa w pomocy
społecznej, spowodowany koniecznością niesienia
pomocy ofi arom wojny. To okres powstawania do-
mów noclegowych, schronisk itp.
11
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
Od roku 1945 pomocą społeczną zajęły się rów-
nież instytucje takie jak: Ministerstwo Pracy i Opieki
Społecznej oraz wydziały opieki w urzędach woje-
wódzkich, a także Komitety Opieki Społecznej. Za-
dania ratownicze i opiekuńczo-pomocowe pełniły
także różnego rodzaje organizacje, m.in. Polski Czer-
wony Krzyż czy Towarzystwo Pomocy Dzieciom.
Kolejne lata to kolejny czas dokonywanych zmian
w zakresie opieki społecznej. Lata 50. to okres reor-
ganizacji i likwidowania wielu organizacji i stowarzy-
szeń, postrzeganych jako wrogów systemu. To także
czas powołania Polskiego Komitetu Pomocy Spo-
łecznej, dziennych domów pomocy społecznej, to
także okres powołania do życia Ośrodków Opieku-
na Społecznego, funkcjonującego w każdej gminie,
aż do czasów reformy w 1990 roku. Do obowiązków
opiekuna społecznego należało m.in.: współdziała-
nie z organami gminnymi w zakresie wykonywania
opieki społecznej, udzielanie pomocy potrzebującym
w ramach obowiązujących przepisów, udzielanie
w nagłych przypadkach pomocy doraźnej, składa-
nie komisji sprawozdań z własnej działalności. Przy-
czyną powstania ustawy i powołania do działalności
opiekuna społecznego były zmieniające się i rosnące
potrzeby rozwoju pracy społecznej. Potrzebni byli or-
ganizatorzy życia gospodarczego i społecznego, któ-
rych głównym zadaniem było: informowanie, uczenie
podstaw, popularyzowanie, pokazywanie wzorców
życia w porozbiorowej rzeczywistości. W tych warun-
kach powstał obraz pracownika socjalnego – instruk-
tora, praktyka aktywizującego obywateli kraju.
Kolejnym ważnym krokiem w historii pomocy
społecznej i pokazania zmian, jakie następują, jest
utworzenie w latach 60. XX wieku Ministerstwa Zdro-
wia i Opieki Społecznej (1960 r.), a także powstanie
pierwszych szkół pracowników socjalnych.
Lata 80. i 90. przyniosły w Polsce wiele nowych
zjawisk w sferze społecznej. Wraz ze zmianą ideologii
państwa zmienia się również jego polityka społecz-
na, która rozumiana jest jako szczególny rodzaj ak-
tywności politycznej, określający ramy oddziaływań
państwa w kierunku poprawy bytu jego społeczno-
ści. Odpowiedzią państwa na zmieniającą się rzeczy-
wistość było utworzenie nowego systemu pomocy
społecznej, który zaczął funkcjonować w oparciu
o ustawę z dnia 29 listopada 1990 roku. Kolejne lata
potwierdziły słuszność tej decyzji i ukazały zmieniają-
cą się instytucję pomocy społecznej z mało dotych-
czas wykształcona kadrą, która z roku na rok stawała
się coraz bardziej profesjonalna i wykształcona. Poja-
wiły się także nowe wyzwania – praca socjalna, która
traktowana jest jako zaplanowany, przemyślany i za-
projektowany proces obejmujący wszystkie niezbęd-
ne i możliwe dla danej sytuacji formy pomocy.
Współczesna pomoc społeczna nakierowana na
pomoc, a nie opiekę, stoi także przed koniecznoś-
cią dokonania zmian. Zmiany te to przede wszyst-
kim standaryzacja obszarów pomocowych zarówno
w zakresie pracy z jednostką czy grupą, ale także
z szeroko pojęta społecznością lokalną. Zmieniająca
się w sposób zdecydowany rzeczywistość wymusza
niejako na pracownikach socjalnych pracę nie tylko
face to face z klientem, ale także osadzanie go w spo-
łeczności lokalnej, w której funkcjonuje.
Bardzo ważnym aspektem związanym z wykony-
waną pracą socjalną jest kwestia docenienia i korzy-
stania z superwizji, która na ten moment znajduje się
na „Przedmieściach pracy socjalnej”.
PRACA SOCJALNA TO SZTUKA MĄDREGO POMAGANIA – MATERIAŁY KONFERENCYJNE
Wizerunek pracownika socjalnego w mediach
Hubert Gorczycareżyser, autor kampanii społecznych
Wizerunek pracownika socjalnego w me-
diach… To nie jest temat na zbyt długie
rozważania, ponieważ wizerunek ten
jest albo bardzo zły, albo po prostu go nie ma, i ta
konkluzja jest powszechnie znana, przynajmniej
osobom, które mają jakikolwiek styk z obszarem
polityki społecznej w naszym kraju. Jest jednak
sens pochylenia się nad zagadnieniem, dlaczego
12
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
wizerunek pracownika socjalnego jest zły i jak go
zmienić.
Rzecz pierwsza, również powszechnie znana, to
fakt, że media od zarania dziejów karmią się infor-
macją złą lub kontrowersyjną. W poprawnym wyko-
nywaniu obowiązków przez pracownika socjalnego
nie ma niczego nadzwyczajnego, nie ma zatem po-
wodu realizowania serwisów informacyjnych, a o fi l-
mach dokumentalnych nie wspomnę, poruszających
temat pracy socjalnej. Myślę jednak, że problem jest
bardziej złożony. Porównajmy dla przykładu infor-
macje przedzierające się do nas z pierwszych stron
gazet i z radiowych oraz telewizyjnych programów
informacyjnych w kontekście wizerunku urzędników
i pracowników reprezentujących swoje instytucje i za-
wody – policjantów, lekarzy, strażaków, górników itd.
Czy wizerunek wyżej wymienionych służb cierpi na
tym, że: bandyta zbiegł z miejsca popełnienia prze-
stępstwa, pacjent zmarł w drodze do szpitala, stra-
żacy mimo wielu prób nie ugasili ognia, a górnicy
zmarli w gruzach zawalonej kopalni? Moim zdaniem
nie. Być może jednak dlatego, że reprezentanci wyżej
wymienionych zawodów funkcjonują w świadomo-
ści potocznej i wywołują określone skojarzenia, do-
dajmy, że zazwyczaj pozytywne. Lekarz to człowiek,
który ratuje ludziom życie – nawet jeśli usłyszymy
w telewizji o profesorze, który przyjął łapówkę, poli-
cjant zaś przestrzega prawa i pilnuje porządku, nawet
jeśli w trakcie pełnienia służby zabił przypadkową
osobę. Dlaczego zatem pracownik socjalny w starciu
z rzeczywistością medialną jest na straconej pozy-
cji? Może dlatego, że nie jest zaliczany do zawodów
zaufania publicznego, i to w mojej ocenie stanowi
klucz do dalszych rozważań.
Pracownik socjalny nie jest zaliczany do zawodów
zaufania publicznego, bo opinia publiczna nie wie, że
taki zawód istnieje. Wpływa na to wiele czynników.
Najważniejszy z nich ma wymiar historyczny – pra-
cy socjalnej w PRL-u po prostu nie było, zapomniano
o niej także w czasie przemian ustrojowych ostat-
niego dwudziestolecia. Nie ma symboli, na których
można oprzeć wizerunek pracownika socjalnego, nie
ma na czym zbudować wyobrażeń. Z punktu widze-
nia dziennikarzy, bo oni są najważniejsi w procesie
przekazów medialnych, jest to bardzo ważne unie-
dogodnienie, co za chwilę spróbuję udowodnić.
Najpierw musimy pamiętać, że mass media, na
które zawsze składały się w kolejności: prasa, radio i te-
lewizja, a od kilku lat również internet, nie są tworami
bezosobowymi. Ludzie, którzy tworzą mass media, to
po kolei: właściciele stacji nadawczych i wydawnictw,
prezesi i członkowie zarządu, producenci, wydawcy,
dziennikarze–speakerzy, dziennikarze–redaktorzy,
dziennikarze–reporterzy oraz członkowie ekip reali-
zacyjnych: fotografowie, grafi cy, operatorzy kamer,
dźwiękowcy, montażyści itd. Wszystkie osoby tworzą
pewien łańcuch produkcyjny i wszystkie mają wpływ
na ostateczny kształt informacji, która dociera do od-
biorcy. Z moich obserwacji i doświadczeń wynika,
że trudno ocenić, kto w całym procesie kreowania
informacji na co dzień odgrywa kluczową rolę. Ope-
rator słucha redaktora, redaktor wydawcy, wydawca
producenta, producent zaś realizuje zazwyczaj po-
litykę zgodną z linią swojego pracodawcy. Między
wszystkimi osobami zachodzą oczywiście interakcje
i sprzężenia zwrotne i daleki jestem od wygłoszenia
tezy, że w Polsce nie ma wolnych mediów, bo taki
wniosek można by na podstawie moich spostrzeżeń
wysnuć. Bardziej zależy mi na uświadomieniu opinii
publicznej, a może w pierwszej kolejności pracowni-
kom ośrodków pomocy społecznej, że chcąc dotrzeć
do szerokiej rzeszy odbiorców z pozytywnym wize-
runkiem pracownika socjalnego, trzeba sobie zadać
pytanie – od czego i od kogo zacząć? A zadanie nie
jest łatwe. Poprosić zaprzyjaźnionego redaktora z ga-
zety lokalnej, żeby napisał artykuł o festynie w gminie
13
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
z udziałem osób zagrożonych wykluczeniem, które
przy zaangażowaniu pracowników socjalnych starają
się zintegrować z tą tzw. zdrową częścią społeczeń-
stwa, nie będzie trudne. Ale to wydarzenie o charak-
terze lokalnym nie zmieni wizerunku pracownika so-
cjalnego w wymiarze globalnym. Poza tym jesteśmy
w niekomfortowej sytuacji, gdyż prosimy dziennikarza
o artykuł, a dziennikarz jest od tego, aby tematy na ar-
tykuły znajdować samemu. Czy zatem znajdzie redak-
tor coś ciekawego w Miejskim lub Gminnym Ośrodku
Pomocy Społecznej na co dzień, bez zaproszenia, czy
przyjdzie jedynie w obronie skrzywdzonego klienta
pomocy społecznej, który z byle jakiego powodu po-
skarży się mediom na „złe potraktowanie”?
Jak inaczej możemy zatem przemycić do opi-
nii publicznej pozytywny wizerunek pracownika
socjalnego? Może zrobić wielką akcję promocyjną
z artykułami sponsorowanymi, fi lmami reklamowy-
mi i billboardami. Wtedy kontakt z zaprzyjaźnionym
redaktorem wydaje się zbyteczny – wszak za pienią-
dze można kupić przestrzeń reklamową i działać na
zasadzie: klient płaci – klient wymaga. Jednak akcja
określona w czasie, która nie zostanie podtrzymana
w przekazach publicystycznych i debacie publicznej
na łamach mediów, może nie zostać zapamiętana.
Jak zatem wkręcić się z tematyką pracy socjalnej do
programów o charakterze talk-show nadawanych
w sztandarowych stacjach telewizyjnych w wyso-
kiej porze oglądalności? Kto ma o to zabiegać i kto
ma tam wystąpić? I czy dziennikarz speaker noszący
znamiona gwiazdy da sobie narzucić poprowadze-
nie audycji na temat, który nie wzbudza żadnych
emocji?
Jednym z ciekawych rozwiązań promocji pra-
cy socjalnej jest serial „Głęboka woda” emitowany
w Telewizji Polskiej. Dobry krok w dobrym kierunku
z jednym spostrzeżeniem – produkcja telewizyjna
dofi nansowana ze środków ministerialnych. Dlacze-
go nie bezpośrednio z budżetu telewizji lub środków
komercyjnych jak w przypadku innych seriali? Czy to
potwierdza zasadę, że wszystko można kupić, a zło
sprzedaje się samo? Czy znajdą się twórcy, którzy
sami z siebie stworzą scenariusz godny serialu lub
fi lmu fabularnego, który będzie poruszał mało me-
dialne aspekty pracy socjalnej?
Pozwolę sobie zakończyć rozważania stwier-
dzeniem, że nie powinniśmy w pierwszej kolejności
zajmować się wizerunkiem pracownika socjalnego
w mediach, lecz wizerunkiem pracownika socjalne-
go w ogóle. Pomyślmy nawet o jednakowym stroju
lub przynajmniej jednakowej kolorystyce stroju – bia-
ły kitel, niebieski mundur kojarzą się jednoznacznie.
Stwórzmy standardy pracy socjalnej i o każdej próbie
ich wcielenia w życie informujmy opinię publiczną
– oczywiście za pomocą mediów. Dziennikarze to
obserwatorzy, sami wyciągają wnioski i komentu-
ją, niezależnie od tego, co usłyszą na konferencji
prasowej. Twórzmy powoli obraz, który dotrze do
wyobraźni dziennikarzy – najważniejszego ogniwa
w procesie produkcji informacji, docierajmy do nich
w sposób łagodny i nienachalny.
Zadanie rozłożone w czasie, ale przyniesie efekt.
PRACA SOCJALNA TO SZTUKA MĄDREGO POMAGANIA – MATERIAŁY KONFERENCYJNE
Pracownik socjalny jako zawód społecznego zaufania
Magdalena Popłońska-KowalskaLaboratorium Innowacji Społecznej CAL
Zgodnie z defi nicją: „Zaufanie wobec jakiegoś
obiektu jest to wiedza lub wiara, że jego działa-
nia, przyszły stan lub własności okażą się zgodne
z naszym życzeniem. Jeśli takiej pewności nie mamy,
to zaufaniu towarzyszy także nadzieja (…) W przypad-
ku relacji międzyludzkich zaufanie dotyczy najczęściej
uczciwości drugiej strony wobec nas, co niekoniecznie
oznacza uczciwość wobec innych, np. w grupie prze-
stępczej. Zaufanie może, ale nie musi być odwzajem-
nione; jest jedną z podstawowych więzi międzyludz-
kich, zarówno w rodzinie, jak i grupach społecznych,
i bywa szczególnie cenne w sytuacjach kryzysowych”
14
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
Dodając do tej defi nicji określenie „społeczne”
– powstaje swoiste zapytanie, czym ono jest?
Według sondażu TNS OBOP z 2007 roku, zaufanie
do innych przejawia tylko 14% Polaków. Na poziomie
98% pojawia się zaufanie do rodziny i znajomych.
Zdecydowanie nie ufamy decydentom, radnym, wła-
dzy, a także instytucjom w naszym Państwie, zajmu-
jącym się sprawami obywatela, co niestety przerzu-
cane jest na reprezentujących dany urząd osoby.
W kręgu naszego społecznego zaufania znajdują
się osoby reprezentujące tzw. profesje, jak np. lekarz
czy prawnik. Zawody te związane są z reprezento-
waniem określonych wartości społecznych. Zdaniem
Roberta Mertona, na pojęcie profesji składają się takie
wartości społeczne jak wiedza, intelekt, sprawność
techniczna, osiągnięte umiejętności, a także połą-
czenie wiedzy i sprawności nakierowanych na służbę
innym (R. Merton, 1960, cyt. za D. Trawkowska, 2006).
Wszystkie te wartości, płaszczyzny wydają się
niezbędne, aby mówić o profesji, która stanowi kan-
wę zarówno dla myślenia, jak i mówienia o społecz-
nym zaufaniu.
W dzisiejszej rzeczywistości społecznej, w do-
bie zmieniającego się klienta, problemów, potrzeb,
zasobów pracownik socjalny musi wykazywać
się profesjonalizmem. Podstawę do tego stanowi
wszechstronne wykształcenie nie tylko wyłącznie te-
oretyczne, ale także zdobyte umiejętności w zakresie
np. komunikacji, nawiązywania prawidłowych relacji,
podejmowania decyzji i szybkiej interwencji, posta-
wienia diagnozy, oceny sytuacji klienta itp.
Konieczne jest także zdobycie doświadczenia
i praktyki oraz posiadanie specyfi cznych predyspo-
zycji osobowościowych. Obszary wiedzy, w jakich
powinien sprawnie poruszać się pracownik socjalny,
to głównie psychologia, prawo, psychiatria, pedago-
gika oraz polityka społeczna. Prócz teoretycznych
wiadomości, ważne jest posiadanie konkretnych
umiejętności. Pracownik socjalny, profesjonalista, po-
winien posiadać umiejętność sprawnego działania,
czyli organizowania pracy, czasu i koordynowania
działań zmierzających do zaspokojenia potrzeb klien-
tów. Do wyżej przedstawionego modelu profesjona-
listy, prócz wiedzy i umiejętności, zaliczamy również
postawy pożądane w danym zawodzie, a dotyczące
głównie relacji pracownik socjalny–klient. Do postaw
tych należą: otwartość, cierpliwość, życzliwość, lojal-
ność, wyrozumiałość i tolerancja. Osobną, aczkolwiek
niezwykle istotną cechą profesjonalizmu jest utrzy-
manie etycznych standardów nie tylko w pracy za-
wodowej, ale także w życiu osobistym.
Wszystkie te wymienione zagadnienia, obszary
wydają się oczywistą przesłanką dla określenia zawo-
du pracownika socjalnego jako zawodu społecznego
zaufania, co niestety nie koreluje z opiniami pracow-
ników socjalnych.
W opinii pracowników socjalnych (badanie włas-
ne na potrzeby niniejszego opracowania – sierpień
2012) reprezentowany i wykonywany zawód niestety
nie jest zawodem społecznego zaufania. W wypo-
wiedziach respondentów pojawiają się takie określe-
nia jak: „pracownik socjalny – intruz, a nie sojusznik,
rozdawacz pieniędzy, nieprofesjonalista dla mediów,
sądów…”
Wypowiedzi pokazują, że pracownicy socjalni
nie określają swojego zawodu na poziomie zaufania
społecznego, co zdeterminowane jest dodatkowo
zwiększoną biurokracją, niedookreśleniem standar-
dów pracy, brakiem wsparcia chociażby w postaci
superwizji.
Z drugiej strony podczas badania pracownicy
wskazali na wiele aspektów, które mogą i świadczą
o zaufaniu społecznym, a przejawiają się m.in. taki-
mi określeniami jak: specjalista od rozwiązywania
problemów, telefon zaufania, empatia, chęć niesienia
pomocy i wsparcia, osoba do której zawsze można
zwrócić się o pomoc….”
Co więc należy zrobić, aby pracownik socjalny był
zawodem społecznego zaufania?
Na to pytanie jako odpowiedź, ale także zaprosze-
nie do indywidualnej refl eksji – wskazówki przedsta-
wione przez jedną z respondentek badania:
1. Nie wysłuchuj klienta w biegu.
2. Zachęcaj do aktywnej współpracy.
3. Doradzaj, pokazuj prawidłowe wzorce.
4. Bądź uprzejmy.
5. Bądź profesjonalny.
6. Bądź autentyczny.
7. Bądź konsekwentny w działaniu.
8. Zapraszaj do rozmowy.
9. Uśmiechaj się.
10. Czasami wskazuj palcem.
15
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
PRACA SOCJALNA TO SZTUKA MĄDREGO POMAGANIA – MATERIAŁY KONFERENCYJNE
Pracownik socjalny animatorem społeczności lokalnej – czyli jak zmienia się charakter pracy socjalnej
Beata PawłowiczEkspertka CAL
Społeczność lokalna od zarania dziejów jest
jednym z najbardziej elementarnych czynni-
ków wpływających na kształtowanie i funk-
cjonowanie człowieka (a także szerszych zbiorowo-
ści). Zgodnie z koncepcją kręgów środowiskowych
J. Pietera najważniejszym środowiskiem wycho-
wawczym i socjalizacyjnym dla człowieka jest rodzi-
na, a zaraz po niej środowisko lokalne. Dopiero na
kolejnym miejscu znajduje się środowisko okoliczne,
przechodzące w kulturę i społeczeństwo globalne.
Społeczność lokal na jest niezwykle istotnym
podmiotem dla życia człowieka, ale o tym, jaki jest
jej wpływ, decyduje przede wszystkim jej jakość.
Może ona posiadać potencjał, dzięki któremu moż-
liwe jest rozwiązywanie istniejących problemów, ale
też to właśnie w niej mogą tkwić źródła problemów.
Dobrze zorganizowana i aktywna społeczność lokal-
na jest nie tylko ważnym elementem społeczeństwa
demokratycznego, ale także najlepszym czynnikiem
wsparcia dla swoich członków w trudnych sytua-
cjach. Może ona zareagować, gdy komuś dzieje się
krzywda, i wspierać tych, którzy sobie nie radzą.
W naszym kraju, na skutek poprzedniego ustroju, ale
także przemian społeczno-ekonomicznych po 1989
roku, takich aktywnych, prężnie funkcjonujących
społeczności lokalnych jest niewiele. Większość,
żeby wrócić do swojej doniosłej roli, potrzebuje ze-
wnętrznego wsparcia. Tu pojawia się przestrzeń dla
działań pracownika socjalnego jako organizatora
społeczności lokalnej. Koncentrowanie się jedynie
na pracy indywidualnej i pracy z rodziną nie jest
wystarczającym wsparciem dla osób wykluczonych
lub zagrożonych wykluczeniem. Praca ze społecz-
nością lokalną, zorganizowanie jej w taki sposób,
aby funkcjonowała w oparciu o aktywność i odpo-
wiedzialność swoich członków, uzupełnia mecha-
nizmy wsparcia i prowadzi do utrwalenia zmian
w ludziach.
Podejmowanie przez pracowników socjalnych
zbyt dużej liczby czynności rozproszonych wprowa-
dza pewien chaos, obciąża pracownika dodatkowy-
mi zadaniami, sprawia wrażenie małej skuteczności
działań. Konieczna jest profesjonalizacja działań,
prowadzenie ich w sposób systematyczny, zgodny
z określoną metodyką.
Optymalne wydaje się wyróżnienie trzech pod-
stawowych ról społeczno-zawodowych, które orga-
nizator społeczności lokalnej (OSL) powinien w sobie
łączyć:
Pracownik socjalny jako animator lokalny mo-
bilizuje ludzi do działania bez przejmowania
przywództwa, wspiera tworzenie inicjatyw spo-
łecznych i grup obywatelskich oraz rozwój wo-
lontariatu;
Pracownik socjalny jako organizator sieci spo-
łecznych (networker) tworzy sieci współpracy,
16
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
buduje lokalne partnerstwa, kojarzy różne lokal-
ne zasoby, pełni funkcje mediacyjne i pośredni-
czące;
Pracownik socjalny jako lokalny polityk społecz-
ny to planista, aktywny uczestnik procesu two-
rzenia i wdrażania lokalnej polityki społecznej,
obejmującej lokalne strategie rozwiązywania
problemów społecznych i programy aktywiza-
cji; uczestniczy też w przygotowywaniu i wdra-
żaniu kampanii społecznych.
Pracownik socjalny musi dokonać zasadniczych
zmian:
zmienić, często stosowany obecnie, paradyg-
mat pracy „dla ludzi” w podejście praca „z ludź-
mi i przez ludzi”.
zmiana wektora myślenia o pomocy społecznej
od bierności do partycypacji. Podstawą zmiany
jest podejście do człowieka jako podmiotu oraz
uznanie, że w procesie zmiany nie można go po-
strzegać w oderwaniu od jego środowiska życia,
które ma zasadniczy wpływ na jego funkcjono-
wanie (Opis Modelu OSL).
przejście od perspektywy klienta do perspekty-
wy partnera, ponieważ tylko partnerskie podej-
ście do pracy ze społecznością lokalną pozwala
na budowanie relacji na pozytywach i wzajem-
nym szacunku, bez względu na defi cyty partne-
ra (Opis Modelu OSL).
Celem działania pracownika socjalnego w roli ani-
matora społecznego jest udzielanie pomocy innym
w tworzeniu struktur niezbędnych do rozwiązania
problemu, włączenie się do społeczności, wzmoc-
nienie więzi i solidarności. Animator sam nie podej-
muje działań, jedynie stymuluje do działania grupę
lub społeczność. Jest to rola aktywna, ale nie dyrek-
tywna, gdyż animator stara się traktować członków
społeczności jako osoby odpowiedzialne za swój
rozwój i rozwój środowiska (Opiła, 2007, s. 95).
Animator pomaga ludziom poprzez edukowanie,
inspirowanie, motywowanie, wspiera także rozwią-
zywanie problemów i zaspokajanie potrzeb jednost-
kowych i społecznych, opierając się na współpracy,
poszanowaniu poglądów i wzajemnym zaufaniu.
Najważniejsze zadania animatora lokalnego to:
ułatwianie kontaktów, doprowadzenie do lep-
szego poznania się mieszkańców i tworzonych
przez nich grup i środowisk,
animowanie wśród mieszkańców dyskusji doty-
czących ważnych aspektów codziennego życia,
a zwłaszcza nierozwiązanych lokalnych proble-
mów,
wyszukiwanie i wspieranie liderów lokalnych,
diagnozowanie potencjału lokalnego środowi-
ska,
inicjowanie powstawania grup obywatelskich,
motywowanie grup i środowisk do podejmo-
wania aktywności ukierunkowanych na dobro
wspólne,
budowanie lokalnych koalicji,
moderowanie sytuacji edukacyjnych w środo-
wisku,
pobudzanie energii potrzebnej do podjęcia
i podtrzymania działania przez osobę/grupę.
Do profesjonalizacji działań w społeczności lo-
kalnej, a tym samym ich skuteczności, może dopro-
wadzić jedynie wyspecjalizowanie się pracowników
socjalnych do roli organizatora społeczności lokal-
nej, w której podstawowym komponentem jest rola
animatora lokalnego. Zasadne jest powoływanie
w ośrodkach zespołów OSL, w których grupa wy-
specjalizowanych pracowników socjalnych profesjo-
nalnie zajmuje się w określonym czasie pracą z daną
społecznością lokalną, oczywiście z udziałem pra-
cownika socjalnego, w którego rejonie społeczność
funkcjonuje.
Z wykorzystaniem materiałów:
Ramowy model środowiskowej pracy socjalnej / organizowania
społeczności lokalnej, autorzy: B. Bąbska, M. Dudkiewicz, P. Jor-
dan, T. Kaźmierczak, E. Kozdrowicz, M. Mendel, M. Popłońska
– Kowalska, M. Rymsza, B. Skrzypczak
Pracownik socjalny jako organizator społeczności lokalnej, opra-
cowanie A. Książek, redakcja merytoryczna E. Kozdrowicz
17
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
PRACA SOCJALNA TO SZTUKA MĄDREGO POMAGANIA
Podwójne Święto Pracowników SocjalnychWojewódzkie obchody Dnia Pracownika Socjalnego, połączone z podsumowaniem kampanii spo-łecznej „Sztuka mądrego pomagania”, odbyły się 23 listopada w Teatrze Polskim w Szczecinie.
Ponad 300 osób – przedstawicieli instytucji
pomocy i integracji społecznej – przyjęło za-
proszenie Wojewody Zachodniopomorskiego
i Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego.
Na konferencji obecni również byli parlamentarzyści
oraz przedstawiciele Policji, edukacji i duchowień-
stwa, którzy na co dzień współpracują z pracowni-
kami socjalnymi.
Gospodarzami konferencji byli: Marcin Zydoro-
wicz – Wojewoda Zachodniopomorski oraz Anna
Mieczkowska – Członek Zarządu Województwa Za-
chodniopomorskiego. – Pracownik socjalny w wie-
lu krajach jest zawodem o wysokim prestiżu. W Polsce
mamy tu jeszcze wiele do zrobienia. Zarząd Wojewódz-
twa, chcąc podkreślić rolę i znaczenie tego zawodu,
podjął decyzję o realizacji kampanii społecznej mającej
na celu wzmocnienie wizerunku pracownika socjalnego.
– rozpoczęła swoje wystąpienie Anna Mieczkowska.
– Dziś, z okazji Dnia Pracownika Socjalnego, w imieniu
własnym oraz Zarządu Województwa, życzę wszystkim
Państwu – siły wewnętrznej do trudnej pracy z drugim
człowiekiem. Niech satysfakcja zawodowa towarzyszy
Wam jak najczęściej – nie szczędziła wyrazów uznania
pracownikom socjalnym pani Marszałek. Głos zabrał
również Senator Sławomir Preiss, który wskazując na
znaczenie pracy socjalnej oraz szlachetność tego za-
wodu, również złożył życzenia pracownikom socjal-
nym w dniu ich święta. List od Magdaleny Kochan
– Posłanki na Sejm RP – z równie ciepłymi słowami
odczytała Dorota Rybarska-Jarosz – Dyrektor Regio-
nalnego Ośrodka Polityki Społecznej.
W tym uroczystym dniu na ręce Marszałka życze-
nia i podziękowania dla służb pomocy społecznej na-
desłali również: prof. zw. dr hab. Bogusław Liberadzki
– Poseł do Parlamentu Europejskiego, Grażyna Anna
Sztark – Senator RP, dr Piotr Zientarski – Senator RP, Statuetka
Uczestnicy konferencji
Marcin Zydorowicz i Anna Mieczkowska
w trakcie wręczania listów gratulacyjnych
18
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
Stanisław Gawłowski – Poseł na Sejm RP, Marek Hok
– Poseł na Sejm RP, Andrzej Lewandowski – Poseł na
Sejm RP oraz Paweł Wiśniewski – Przewodniczący
Rady Programowej Konwentu Centrów i Klubów In-
tegracji Społecznej. O pracownikach socjalnych z wo-
jewództwa zachodniopomorskiego pamiętała rów-
nież Marta Klubowicz, która została twarzą kampanii.
Ku radości gości życzenia od aktorki, płynące prosto
z serca, zostały wyemitowane podczas konferencji.
Podczas uroczystości wręczone zostały Statuetki
dla Pracowników Służb Społecznych Województwa
Zachodniopomorskiego oraz 12 wyróżnień Woje-
wody Zachodniopomorskiego i Marszałka Woje-
wództwa Zachodniopomorskiego. Uczestnicy mogli
również poznać osoby odznaczone Krzyżem Zasługi
przez Prezydenta RP oraz wyróżnione przez Ministra
Pracy i Polityki Społecznej za wybitne, nowatorskie
rozwiązania w zakresie pomocy społecznej w roku
2012. Członek Zarządu Towarzystwa Przyjaciół Dzieci
– Jan Rosół wręczył odznaczenia „Przyjaciel dziecka”.
Uroczystość uświetniły występy: Krzysztofa Piase-
ckiego, który wszystkich wprowadził w dobry humor
oraz zepołu Gienka Loski, który zadziwił mocą swo-
jego głosu. Konferencję profesjonalnie poprowadził
Dariusz Baranik – dziennikarz TVP Szczecin.
Spotkanie było również okazją do podsumowania
ponaddwumiesięcznej kampanii społecznej „Sztuka
mądrego pomagania. Warto ją docenić” realizowa-
nej w ramach projektu systemowego Regionalne-
go Ośrodka Polityki Społecznej UM WZ. Z tej okazji
zaprezentowany został fi lm, który w telegrafi cznym
skrócie ukazał wszystkie najważniejsze działania pod-
jęte w ramach kampanii. Wśród nich należy przede
wszystkim wymienić: 4 emisje reportażu „Sztuka
mądrego pomagania” oraz 120 emisji spotu reklamo-
wego w TVP Szczecin; 240 emisji spotów radiowych
w Polskim Radio Szczecin; 240 emisji spotów radio-
wych w Polskim Radio Koszalin oraz 9000 wyświetleń
animowanych reklam na wielkoformatowych ekra-
nach LED w centrum Szczecina i Koszalina.
Kampania społeczna „Praca socjalna to sztuka
mądrego pomagania. Warto ją docenić” cieszyła się
w naszym regionie dużą popularnością i stała się
przykładem dobrej praktyki na skalę kraju.
Marzena KareńskaRegionalny Ośrodek Polityki Społecznej
Dorota Rybarska-Jarosz, Dariusz Baranik
Laureci konkursu
Wyróżnieni
19
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
19
Gienek Loska Band
Gratulacje od gospodarzy W kuluarach
Krzysztof Piasecki podczas występu
20
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
OSOBY ODZNACZONE KRZYŻEM ZASŁUGI
PRZEZ PREZYDENTA RP
Grażyna Matysiak-Domachowska – Kierow-
nik Środowiskowego Domu Samopomocy w Osi-
nie – Złoty Krzyż Zasługi,
Beata Karlińska – Dyrektor Powiatowego Cen-
trum Pomocy Rodzinie w Policach – Złoty Krzyż
Zasługi.
LAUREACI NAGRODY MINISTRA PRACY
I POLITYKI SPOŁECZNEJ ZA WYBITNE,
NOWATORSKIE ROZWIĄZANIA W ZAKRESIE
POMOCY SPOŁECZNEJ W ROKU 2012
Nagrody indywidualne:
Alicja Krycka-Sumińska – Dyrektor Powiatowe-
go Centrum Pomocy Rodzinie w Drawsku Pomor-
skim, za propagowanie rodzicielstwa zastępczego
oraz wspieranie rodzin wsytuacjach kryzysowych,
Mirosława Zielony – Dyrektor Powiatowego
Centrum Pomocy Rodzinie w Koszalinie, za wdra-
żanie innowacyjnych przedsięwzięć umożliwia-
jących realizację opieki nad dzieckiem i rodziną
oraz nowatorskie działania w zakresie pomocy
społecznej.
Wyróżnienie indywidualne:
Bożena Burlingis – opiekunka w Miejsko-
-Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Bobo-
licach, za profesjonalną działalność na rzecz osób
starszych i niepełnosprawnych oraz społeczną
wrażliwość.
LAUREACI STATUETKI
„PATRON”:
Stowarzyszenie „Wyprzedzić Czas” i Dom
Pomocy Społecznej w Bornem-Sulinowie
Kategoria: „Wydarzenie Roku” – VIII Ogólnopolski Fe-
stiwal Piosenki Żołnierskiej Seniorów i Osób Niepełno-
sprawnych,
Teresa Szczerbińska – Dyrektor Miejskiego
Ośrodka Pomocy Społecznej w Świdwinie
Kategoria: „Nowoczesne, skuteczne zarządzanie po-
mocą społeczną”,
Dział Wsparcia Rodziny i Animacji Społecz-
nej w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej
w Szczecinku
Kategoria: „Animator Działający na rzecz Środowiska
Lokalnego”,
ks. Sławomir Kokorzycki – Dyrektor Ośrodka
Wspierania Rodziny w Korytowie
Kategoria: „Animator Działający na rzecz Środowiska
Lokalnego”,
Czesław Frost – Przewodniczący Stowarzyszenia
na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektual-
ną, Ruchową i z Autyzmem w Radowie Wielkim
Kategoria: „Szczególne i Innowacyjne Osiągnięcia
w Pomocy i Integracji Społecznej”.
OSOBY ODZNACZONE PRZEZ
TOWARZYSTWO PRZYJACIÓŁ DZIECI:
Monika Rygiel – Główny Specjalista w Powia-
towym Centrum Pomocy Rodzinie w Stargardzie
Szczecińskim,
Danuta Jaworska – Kierownik Ośrodka Pomocy
Społecznej w Suchaniu,
Anna Gnosowska – Pracownik Socjalny
w Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej „Dom
dla Dzieci” w Gryfi cach,
Zdzisław Wudarczyk – Dyrektor Domu Dziecka
w Czernicach.
21
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
OSOBY WYRÓŻNIONE PRZEZ WOJEWODĘ
ZACHODNIOPOMORSKIEGO I MARSZAŁKA
WOJEWÓDZTWA ZACHODNIOPOMORSKIEGO
Irena Idzikowska – Dyrektor Domu Pomocy
Społecznej w Myśliborzu – za wieloletnią pracę
w pomocy społecznej, profesjonalizm, bardzo
dobrą organizację pracy zespołu, tworzenie pozy-
tywnego wizerunku Domu oraz zaangażowanie,
wrażliwość i ciepło,
Barbara Bartoszewicz – Dyrektor Wielofunk-
cyjnej Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej
w Szczecinie – za zaangażowanie w pomaganie
dzieciom i młodzieży, którzy nie otrzymują wspar-
cia w rodzinach biologicznych, przeprowadzenie
reformy systemu instytucjonalnej opieki zastęp-
czej w Mieście Szczecinie, a także wrażliwość, ot-
wartość, walkę o prawa i godność każdego krzyw-
dzonego dziecka,
Kazimiera Latawiec – Kierownik Ośrodka Po-
mocy Społecznej w Golczewie – za wieloletnią
pracę w pomocy społecznej, stworzenie profe-
sjonalnego Ośrodka zajmującego się systemowo
rozwiązywaniem problemów społecznych, ak-
tywność, zaangażowanie oraz życzliwe podejście
do klienta,
Anita Ukleja – Kierownik Ośrodka Pomocy Spo-
łecznej w Dolicach – za podejmowanie inicjatyw
mających na celu kompleksową pomoc osobom
w środowisku lokalnym, otwartość na zmiany
i nowe zadania oraz kreowanie dobrego wizerun-
ku Ośrodka,
Barbara Felska – Kierownik Gminnego Ośrodka
Pomocy Społecznej w Rąbinie – za realizację kom-
pleksowych, niekonwencjonalnych i unikalnych
w skali regionu projektów i działań o charakterze
środowiskowym, a także przeprowadzanie sku-
tecznych kampanii społecznych,
Agnieszka Zielińska-Opar – Pracownik Socjal-
ny w Ośrodku Pomocy Społecznej w Resku – za
zaangażowanie w pracę socjalną, wielość podej-
mowanych inicjatyw i działań środowiskowych
oraz aktywizowanie i włączanie społeczności lo-
kalnej w proces dialogu i partnerstwa,
Edyta Brysik – Pracownik Socjalny w Gminnym
Ośrodku Pomocy Społecznej w Grzmiącej – za
wdrażanie w życie innowacyjnych i systemowych
form działania na rzecz środowisk potrzebujących
wsparcia, w szczególności rodzin niepełnych i ma-
tek z niepełnosprawnymi dziećmi, zaangażowanie
w pracę socjalną i projektową oraz stały i systema-
tyczny rozwój zawodowy,
Jacek Wróbel – Starszy Pracownik Socjalny
w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Kosza-
linie – za efektywną pracę socjalną na rzecz osób
bezdomnych ukierunkowaną na wyjście z bez-
domności, umiejętność słuchania i empatię oraz
zdolność rozwiązywania najtrudniejszych proble-
mów,
Jacek Ciechowicz – Główny Specjalista w Miej-
skim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Szczecinie – za
ponadprzeciętną wytrwałość i aktywność, su-
mienne wykonywanie obowiązków związanych
z przeciwdziałaniem przemocy w rodzinie oraz
twórcze podejście do poszukiwania rozwiązań,
Krystyna Jaworska – Dyrektor Powiatowego
Centrum Pomocy Rodzinie w Goleniowie – za
poprawienie jakości i organizacji pracy, efektyw-
ną pracę na rzecz minimalizacji wykluczenia spo-
łecznego w powiecie oraz kompetencje, nowa-
torstwo i przewidywanie długotrwałych skutków
podjętych działań,
Ariadna Ornatek – Terapeuta w Powiatowym
Dziennym Domu Samopomocy Ośrodku Rehabi-
litacyjno-Kulturalnym w Drawsku Pomorskim – za
tworzenie pozytywnego wizerunku Domu Samo-
pomocy dla osób z zaburzeniami psychicznymi
oraz tworzenie przyjaznej i twórczej atmosfery dla
jego uczestników, pomoc w rozwiązywaniu ich
codziennych problemów,
Stowarzyszenie Ludzi Bezdomnych i Samot-
nych Matek z Dziećmi w Stargardzie Szcze-
cińskim – za wieloletnią bezinteresowną działal-
ność na rzecz osób bezdomnych i znajdujących
się w trudnej sytuacji życiowej, za budowanie sy-
temu wsparcia dla osób bezdomnych oraz działa-
nia zmierzające do przeciwdziałania zjawisku wy-
kluczenia społecznego.
22
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
Pracownicy socjalni w liczbachPrezentowane poniżej dane pochodzą ze sprawozdań MPiPS-03 oraz z raportu OZPS (Ocena zaso-bów pomocy społeczny). Stan zatrudnienia oraz pozostałe informacje dotyczą pracowników socjal-nych zatrudnionych w ośrodkach pomocy społecznej oraz powiatowych centrach pomocy rodzinie w województwie zachodniopomorskim w 2011 roku. W analizie nie ujęto pracowników socjalnych zatrudnionych w środowiskowych domach samopomocy, schroniskach dla bezdomnych i centrach integracji społecznej, w domach pomocy społecznej i innych placówkach.
Wwojewództwie zachodniopomorskim
w 2011 roku w jednostkach organizacyjnych
pomocy społecznej1 zatrudnionych było
6 760 osób. Najwięcej zatrudnionych było w ośrod-
kach pomocy społecznej – 2 762 osoby i w domach
pomocy społecznej – 2 493 osoby oraz w placówkach
opiekuńczo-wychowawczych – 837 osób.
W powiatowych centrach pomocy rodzinie za-
trudnionych było ogółem 269 pracowników, z czego
28% (75 osób) stanowią pracownicy socjalni. W okre-
sie ostatnich 5 lat poziom zatrudnienia w PCPR-ach
wzrósł w sumie o 89 osób (50%), w tym wzrost pra-
cowników socjalnych o 27 osób (56%). Przeciętnie
w PCPR-ach zatrudnionych było w 2011 roku 4 pra-
cowników socjalnych, przy czym rozpiętość stanu za-
trudnienia waha się od 1 pracownika w PCPR w Łob-
zie do 7 pracowników socjalnych w PCPR w Gryfi cach.
Z danych oceny zasobów pomocy społecznej za rok
2011 wynika, że na 10 pracowników socjalnych za-
trudnionych w PCPR-ach 9 legitymuje się wykształ-
ceniem wyższym. Ponadto 10 pracowników posiada
specjalizację 1. stopnia w zawodzie, 1 pracownik spe-
cjalizację 2. stopnia w zawodzie oraz 13 osób specjali-
zację z organizacji pomocy społecznej.
Zatrudnieni w ośrodkach pomocy społecznej
stanowią 41% ogółu zatrudnionych w jednostkach
organizacyjnych pomocy społecznej. Spośród 2 762
pracowników OPS-ów 929 (1/3) osób zatrudnionych
jest na stanowiskach pracownika socjalnego. Naj-
więcej pracowników socjalnych zatrudnionych jest
na stanowiskach: pracownik socjalny – 374 osoby,
1 Wg sprawozdania MPiPS-03 jednostkami organizacyjnymi pomocy społecz-
nej są: ROPS, PCPR-y, OPS-y, KIS-y, DPS-y, placówki specjalistycznego porad-
nictwa, placówki opiekuńczo-wychowawcze, ośrodki adopcyjno-opiekuńcze,
ośrodki interwencji kryzysowej, ośrodki wsparcia, środowiskowe domy samo-
pomocy.
starszy pracownik socjalny – 273 osoby oraz specjali-
sta pracy socjalnej – 224 osoby. W porównaniu z ro-
kiem 2007 stan zatrudnienia w OPS-ach w woj. za-
chodniopomorskim wzrósł o 420 osób (18%), w tym
wzrost liczby zatrudnionych pracowników socjal-
nych o 143 osoby (18%).
Wykres 1. Pracownicy socjalni zatrudnieni w PCPR-ach w 2011 r.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie MPiPS-03
Na przestrzeni lat odnotowano także wzrost od-
setka pracowników socjalnych posiadających wy-
kształcenie wyższe. W 2011 roku ponad 60% pra-
cowników socjalnych zatrudnionych w ośrodkach
pomocy społecznej w województwie zachodniopo-
morskim posiadało wykształcenie wyższe. Ponadto
prawie 1/3 pracowników socjalnych z OPS posiadała
specjalizację 1. stopnia w zawodzie, a specjalizacją 2.
stopnia w zawodzie legitymowało się ok. 2% pra-
cowników. Z kolei specjalizację z organizacji pomocy
społecznej posiadało w 2011 roku blisko 8% pracow-
ników socjalnych OPS.
23
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
Wykres 1. Pracownicy socjalni zatrudnieni w OPS-ach w 2011 r.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie MPiPS-03
Na podstawie art. 110 pkt 11 ustawy o pomocy
społecznej z dnia 12 marca 2004 r. „ośrodek pomo-
cy społecznej zatrudnia pracowników socjalnych
proporcjonalnie do liczby ludności gminy w stosunku
jeden pracownik socjalny na 2 tys. mieszkańców, nie
mniej jednak niż trzech pracowników”2.
Spośród 114 ośrodków pomocy społecznej w wo-
jewództwie zachodniopomorskim 11 OPS-ów za-
trudnia mniej niż 3 pracowników socjalnych (gminy:
Siemyśl, Ostrowice, Stara Dąbrowa, Wałcz, Warnice,
Bielice, Kozielice, Lipiany, Nowogródek Pomorski, Ce-
dynia, Boleszkowice), nie spełniając tym samym na-
rzuconego ustawą kryterium – nie mniej niż trzech
pracowników socjalnych.
Najwięcej pracowników socjalnych zatrudnio-
nych było w MOPR w Szczecinie (206 pracowników
socjalnych), najmniej zaś w GOPS-ach w Wałczu
i w Bielicach – po jednym pracowniku socjalnym.
Warto zaznaczyć, że 50% ośrodków pomocy spo-
łecznej w woj. zachodniopomorskim zatrudniało
w 2011 roku nie więcej niż 4 pracowników socjalnych.
Jedynie 25% OPS-ów zatrudniało 7 bądź więcej pra-
cowników socjalnych.
2 Dz.U. z 2009 nr 175, poz. 1362.
Mapa 1. Kryterium ustawowe zatrudniania nie mniej niż trzech pracowników socjalnych w OPS.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie MPiPS-03
t
24
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
Analizując kryterium ustawowe „ośrodek pomocy
społecznej zatrudnia pracowników socjalnych pro-
porcjonalnie do liczby ludności gminy w stosunku je-
den pracownik socjalny na 2 tys. mieszkańców” można
zauważyć, że w 2011 roku 71% OPS-ów w Zachodnio-
pomorskiem spełniało to kryterium. Pozostałe OPS-y,
chcąc dostosować standardy zatrudnienia pracow-
ników socjalnych do kryteriów ustawowych, powin-
ny zwiększyć odpowiednio liczbę zatrudnionych
pracowników socjalnych (w większości przypadków
wystarczy powiększyć kadrę o 1 bądź 2 pracowników
socjalnych).
W 50% OPS-ów liczba mieszkańców gminy przy-
padająca na 1 pracownika socjalnego nie przekraczała
1 774 osób. Warto zaznaczyć, że rozpiętość tego wskaź-
nika jest bardzo duża – od 568 osób na 1 pracownika
socjalnego w gminie Nowe Warpno do 12 715 osób
w gminie wiejskiej Wałcz.
O ile warunku zatrudniania co najmniej 3 pracow-
ników socjalnych nie spełniają głównie małe gminy
wiejskie, o tyle kryterium dot. liczby mieszkańców na
1 pracownika socjalnego nie spełniają zarówno gmi-
ny wiejskie, miejsko-wiejskie, jak i miejskie, a nawet
1 miasto na prawach powiatu (Koszalin).
Mapa 2. Kryterium ustawowe zatrudniania pracowników socjalnych w OPS proporcjonalnie do liczby ludności gminy w sto-
sunku jeden pracownik socjalny na 2 tys. mieszkańców.
Źró dło: Opracowanie własne na podstawie MPiPS-03
25
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
Zgodnie z nowym brzmieniem ust. 11 i dodanego
ust. 12 w art. 110 ustawy o pomocy społecznej (wejdzie
w życie z dn. 1.01.2015 r. – Dz.U. z 2011 r. nr 81, poz. 440)
„ośrodek pomocy społecznej zatrudnia pracowników
socjalnych proporcjonalnie do liczby ludności gmi-
ny w stosunku jeden pracownik socjalny zatrudniony
w pełnym wymiarze czasu pracy na 2000 mieszkańców
lub proporcjonalnie do liczby rodzin i osób samotnie
gospodarujących, objętych pracą socjalną w stosunku
jeden pracownik socjalny zatrudniony w pełnym
wymiarze czasu pracy na nie więcej niż 50 rodzin
i osób samotnie gospodarujących”.
Mapa 3. Liczba rodzin korzystających z pomocy społecznej na 1 pracownika socjalnego
Źródło: Opracowanie własne na podstawie MPiPS-03
W 2011 roku przewidziane w ustawie kryterium
„jeden pracownik socjalny zatrudniony w pełnym wy-
miarze czasu pracy na nie więcej niż 50 rodzin i osób
samotnie gospodarujących” spełniało zaledwie 10
na 114 OPS-ów. W 50% OPS-ów na jednego pracow-
nika socjalnego przypadało więcej niż 83 rodziny,
26
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
a w 25% OPS-ów ww. kryterium przekroczone było
ponad dwukrotnie – ponad 100 rodzin na 1 pracow-
nika socjalnego. Podobnie jak w przypadku wskaźni-
ka dotyczącego liczby mieszkańców przypadającej
na 1 pracownika socjalnego również wskaźnik opi-
sujący liczbę rodzin korzystających z pomocy spo-
łecznej przypadających na 1 pracownika socjalnego
charakteryzuje się dużą rozpiętością – od 30 rodzin
korzystających z pomocy społecznej na 1 pracowni-
ka socjalnego w gminie Nowe Warpno do 213 rodzin
w gminie Suchań, 252 rodzin w gminie Mieszkowice,
285 w gminie Kozielice oraz 625 rodzin w gminie wiej-
skiej Wałcz.
W pozostałych jednostkach organizacyjnych po-
mocy społecznej liczba zatrudnionych pracowników
socjalnych jest trudna do zweryfi kowania. Z danych
szacunkowych wynika, że w domach pomocy spo-
łecznej zatrudnionych jest około 50 pracowników so-
cjalnych, zaś w placówkach opiekuńczo-wychowaw-
czych około 30 pracowników socjalnych3.
Shivan FateDariusz Dziechciarz
Obserwatorium Integracji Społecznej
Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej
Problem samobójstw wśród młodzieży w Zachodniopomorskiem
W październiku 2012 r. ruszyła kampania społeczna, realizowana przez Urząd Marszałkowski Woje-wództwa Zachodniopomorskiego, której celem jest ukazanie wpływu przemocy i agresji na zacho-wania samobójcze młodzieży oraz osób do 25. roku życia na terenie województwa zachodniopo-morskiego.
Według danych Komendy Wojewódzkiej
Policji w Szczecinie w latach 2009–2011
w województwie zachodniopomorskim
odnotowano 689 zamachów samobójczych, z czego
459 skutecznych. W grupie wiekowej 15–19 lat w la-
tach 2009–2011 odnotowano 31 prób samobójczych,
z czego 14 śmiertelnych. W grupie wiekowej 20–24
lata – 51 prób, z czego 27 zakończonych zgonem.
Według Bogusława Brzuchalskiego, lekarza Oddzia-
łu Psychiatrii Dzieci i Młodzieży w SPSZOZ „Zdroje”
w Szczecinie, wśród pacjentów hospitalizowanych
z powodu prób samobójczych 3 do 5 razy częś-
ciej wywiad obciążony był przemocą rodzinną niż
w grupie pacjentów hospitalizowanych z innych
powodów. Dane te są zatrważające i wskazują na
potrzebę przeciwdziałania problemom przemocy,
a tym samym próbom samobójczym.
Poprzez realizację kampanii Samorząd Woje-
wództwa chce wpłynąć na zwiększenie świadomo-
ści społecznej związanej z zagrożeniami wynikający-
mi z przemocy w rodzinie i agresji rówieśniczej oraz
wskazać jak niezmiennie ważne są prawidłowe wzor-
ce rodzinne i środowiskowe. Kampania realizowana
jest pod hasłem „SamObójStwo. Potrzeba POMOCY,
nie ŚMIERCI”. Na jej potrzeby stworzona została strona
internetowa www.sos.wzp.pl, na której dostępne
są produkty kampanii (plakat, ulotka), informacje
o projekcie oraz materiały edukacyjne.
Zespół Wydziału Współpracy Społecznej
3 Szacunek na podstawie rozpoznania i wiedzy pracowników Obserwatorium
Integracji Społecznej.
27
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
Ogólnopolskie seminarium Obserwatoriów Integracji Społecznej pn. „Ewaluacja Oceny Zasobów Pomocy Społecznej”
Zgodnie z nowelizacją ustawy o pomocy spo-
łecznej, z dnia 12 marca 2004 r., dokonanej
zmianą z dnia 18 marca 2011 r. (Dz.U. nr 81,
poz. 440), gminy, powiaty i samorząd wojewódzki są
zobligowane do opracowywania corocznie Oceny
Zasobów Pomocy Społecznej. Ujednolicone narzę-
dzie do oceny zasobów pomocy społecznej zastą-
piło krytykowany w środowiskach instytucji pomo-
cy i integracji społecznej Bilans potrzeb w zakresie
pomocy społecznej. Praktycy postulowali brak celo-
wości sporządzania tego dokumentu, który z uwa-
gi na niedostosowany termin nie miał praktycznej
użyteczności w planowaniu budżetu na realizację
zadań zleconych. W związku ze zmianami legislacyj-
nymi Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej wraz
z Instytutem Rozwoju Służb Społecznych w Warsza-
wie opracowało i wdrożyło w bieżącym roku ujed-
nolicone, elektroniczne narzędzie dostępne w sta-
tystycznej aplikacji centralnej do zbierania danych
i generowania raportów o stanie pomocy społecz-
nej na poziomie każdego samorządu.
Intencją autorów koncepcji narzędzia Oceny Za-
sobów Pomocy Społecznej było przede wszystkim
utworzenie aplikacji, która dostarczać będzie włoda-
rzom praktycznej i rzetelnej wiedzy na temat potrzeb
i konieczności zaangażowania środków fi nansowych
do realizacji zadań z zakresu pomocy społecznej. Po-
nadto dane generowane w systemie miały ułatwiać
ewaluację efektywności podejmowanych działań
i ocenę ewentualnych barier, które uniemożliwiają
prawidłową realizację zadań z obszaru pomocy spo-
łecznej na wszystkich szczeblach samorządów oraz
na poziomie ministerstwa.
Wdrożeniu narzędzia towarzyszył szereg spotkań
z praktykami w celu weryfi kacji zaprojektowanej apli-
kacji.
Zespół Obserwatorium Integracji Społecznej, któ-
ry w Regionalnym Ośrodku Polityki Społecznej jest
odpowiedzialny za opracowanie Oceny Zasobów Po-
mocy Społecznej, wraz z Instytutem Rozwoju Służb
Społecznych współorganizował w województwie
zachodniopomorskim konsultacje ujednoliconego
narzędzia wykorzystującego elektroniczną aplikację
SAC. W spotkaniach wzięli udział przedstawiciele in-
stytucji pomocy społecznej z całego województwa,
już wtedy zgłoszono wiele rekomendacji oraz zasyg-
nalizowano ewentualne trudności związane z wdro-
żeniem tego innowacyjnego narzędzia – z punktu
widzenia praktyków, pracowników, którzy na co
dzień zajmują się sprawozdawczością w ośrodkach
pomocy społecznej i powiatowych centrach pomo-
cy rodzinie.
Nowością dla praktyków, oprócz możliwości wy-
korzystania jednolitego narzędzia, była możliwość
automatycznego pobierania danych z wybranych
modułów Statystycznej Aplikacji Centralnej, Banku
Danych Lokalnych GUS, Ministerstwa Edukacji Na-
rodowej oraz z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych
i Administracji i inne instytucje.
W obecnej edycji Oceny Zasobów Pomocy Spo-
łecznej samorządy nie były zobligowane do wykorzy-
Otwarcie seminarium – Anna Mieczkowska, Członek Zarządu
Województwa Zachodniopomorskiego
28
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
stania ujednoliconego, aczkolwiek jeszcze niedosko-
nałego narzędzia. W okresie od 1 marca do 30 czerwca
2012 roku przeprowadzono pilotaż, który miał na celu
wychwycenie ewentualnych niespójności systemu,
zarekomendowanie nowych formuł, niezbędnych do
zliczania i porównywania danych. Proces ten dostar-
czył jednocześnie wielu informacji o potrzebach, jakie
w zakresie rozwoju tego narzędzia istnieją, pozwolił
ocenić przydatność wykorzystanych źródeł danych
i zweryfi kować potrzeby w tym zakresie.
Ostatecznie, w skali ogólnopolskiej, dziewięć wo-
jewództw opracowało i zatwierdziło Ocenę Pomocy
Społecznej w Systemie Aplikacji Centralnej. Natomiast
w województwie zachodniopomorskim na 114 gmin
i na 21 powiatów tylko jedna jednostka nie zdecydo-
wała się na przekazanie danych w nowej formule.
W odpowiedzi na duże wątpliwości praktyków
odnośnie ostatecznej formy narzędzia zespół Obser-
watorium Integracji Społecznej w dniach 12–14 wrześ-
nia 2012 r. w Szczecinie zorganizował ogólnopolskie
seminarium poświęcone ewaluacji I edycji Oceny
Zasobów Pomocy Społecznej. Uczestnikami trzydnio-
wego spotkania w Szczecinie byli przede wszystkim
pracownicy Obserwatoriów Integracji Społecznej
z 14 województw, którzy na szczeblu regionalnym
są odpowiedzialni za sporządzanie Oceny Zasobów
Pomocy Społecznej. Pierwsze dwa dni seminarium
poświęcone zostały kwestiom związanym z wdro-
żeniem ujednoliconego narzędzia oraz badaniom
i możliwością wykorzystania zasobów statystyki pub-
licznej. Wśród prelegentów znaleźli się przedstawicie-
le Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, Instytutu
Rozwoju Służb Społecznych, którzy podsumowali
I edycję OZPS oraz poinformowali o planach mody-
fi kacji narzędzia. Intencją organizatorów było również
pokazanie trudności w wykorzystaniu aplikacji, jakie
pojawiały się na poziomie gmin i powiatu, stąd obec-
ność wśród prelegentów przedstawicieli Miejskiego
Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie oraz Gmin-
nego Ośrodka Pomocy Społecznej w Policach. Trzeci
dzień spotkania został w całości poświęcony pracy
warsztatowej, na której wypracowano wspólne reko-
mendacje dotyczące przyszłego kształtu narzędzia,
dotyczyły one następujących kwestii:
Zmian legislacyjnych, w tym weryfi kacji dat ob-
ligujących samorządy do przekazania raportów
Zmian defi nicyjnych, ułatwiających interpretację
danych
Uzupełnienia formularzy o dane dotyczące re-
alizacji zadań wynikających z Ustawy o rodzinie
i pieczy zastępczej
Zaproponowano opracowanie jednego formu-
larza dla gmin, powiatów i miast na prawach
powiatu
Rekomendacje natury technicznej, bardzo
szczegółowe, dotyczące poszczególnych tabel
w formularzu.
Wypracowane wspólnie rekomendacje zostały
formalnie przekazane do Instytutu Rozwoju Służb
Społecznych oraz do Ministerstwa Pracy i Polityki
Społecznej.
Jako organizatorzy seminarium chcemy serdecz-
nie podziękować uczestnikom i prelegentom za
udział i wytężoną pracę. Mamy nadzieję, że wspólnie
wypracowane rekomendacje przyczynią się do pod-
niesienia jakości narzędzia OZPS.
Agata Wilińska-OnyśkoShivan Fate
Obserwatorium Integracji Społecznej
Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej
Uczestnicy seminarium na Wałach Chrobrego w Szczecinie
Praca nad rekomendacjami
29
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
SŁOWO OD DORADCY DS. SUPERWIZJI I AKTYWNEJ INTEGRACJI
Droga do polskich standardów
superwizji pracy socjalnej
Superwizja w polskiej pracy socjalnej jest zjawiskiem nowym. Pierwszą inicjatywę wprowadze-nia jej do programów doskonalenia kadr pomocy społecznej zapoczątkowali w 1993 r. pracownicy Departamentu Szkolenia Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej w oparciu o brytyjskie materiały szkoleniowe. Dotychczas wdrażano ją sporadycznie i w ograniczonym zakresie czasowym, zależnie od nastawienia do tej kwestii kierownictwa ośrodków pomocy społecznej i ich możliwości fi nanso-wych. Sytuacja zmieniła się wraz z wejściem w życie Ustawy z dnia 18 marca 2011 r. o zmianie ustawy o pomocy społecznej z dnia 12 marca 2004 r. oraz ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej fi nan-sowanych ze środków publicznych.
Od dnia 31.12.2013, w myśl art. 121a ww. Usta-
wy, pracownikom socjalnym będzie przy-
sługiwać prawo do korzystania z superwizji
jako formy doskonalenia swojej pracy, zaś samorzą-
dy będą zobowiązane do zabezpieczenia środków
fi nansowych na realizację tego celu. Ustawodawca
nie sprecyzował jednak dotychczas wytycznych
i standardów superwizji pracy socjalnej, minimum
programowego dla szkolenia superwizorów pracy
socjalnej. Nie określono również sposobu i trybu
szkolenia superwizorów oraz trybu nadawania cer-
tyfi katu i odpłatności związanej z jego uzyskaniem,
w związku z tym nie ma wzoru certyfi katu oraz
ewentualnej listy certyfi kowanych superwizorów.
Nieokreślenie podmiotów uprawnionych do pro-
wadzenia szkoleń upoważniających do prowadze-
nia superwizji pracy socjalnej, zasad i trybu prowa-
dzenia nadzoru merytorycznego nad szkoleniami
dla superwizorów może stwarzać szerokie pole in-
terpretacji zapisów ustawy i w rezultacie nawet za-
szkodzić idei superwizji pracy socjalnej.
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, wycho-
dząc naprzeciw opisanym powyżej wymaganiom
ustawowym, zainicjowało projekt pod nazwą „Su-
perwizja pracy socjalnej”, który na zlecenie Centrum
Rozwoju Zasobów Ludzkich realizuje Wyższa Szkoła
Pedagogiczna TWP w Warszawie. Jest to projekt sy-
stemowy w ramach Działania 1.2 Programu Opera-
cyjnego Kapitał Ludzki współfi nansowanego z Eu-
ropejskiego Funduszu Społecznego. W ramach tego
projektu przedstawiciele Regionalnego Ośrodka
Polityki Społecznej mieli przyjemność uczestniczyć
w konferencji pt. „Superwizja pracy socjalnej – od
idei do działania”, która odbyła się w siedzibie WSP
TWP w Warszawie 12 listopada 2012 roku.
Konferencja była ofi cjalnym otwarciem projek-
tu i zarazem rozpoczęciem pracy nad stworzeniem
standardu superwizji pracy socjalnej. W konferencji
wzięli udział przedstawiciele Ministerstwa Pracy i Po-
lityki Społecznej, Centrum Rozwoju Zasobów Ludz-
kich, Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej (CAL),
Wyższej Szkoły Pedagogicznej TWP w Warszawie,
Uniwersytetu Łódzkiego, Uniwersytetu Mikołaja Ko-
pernika w Toruniu, Politechniki Śląskiej oraz eksper-
ci zagraniczni z Finlandii, Portugalii, Włoch, Niemiec
i Ukrainy. Nie zabrakło również pracowników socjal-
nych i kadry zarządzającej z ośrodków pomocy spo-
łecznej z całej Polski, pracowników organizacji poza-
rządowych, przedstawicieli administracji terenowej,
przedstawicieli środowisk akademickich i administra-
cji państwowej.
Goście z zagranicy podzielili się historią rozwoju
systemu pomocy społecznej w swoich krajach, two-
rzenia standardów superwizji i doświadczeniami wy-
nikających z jej stosowania na przestrzeni wielu lat.
Każdy z prelegentów podkreślał korzyści dla rozwoju
zawodowego pracowników socjalnych, którzy korzy-
stają z regularnego wsparcia superwizyjnego w roz-
30
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
wiązywaniu problemów pojawiających się w ramach
wykonywanej pracy, zarówno w kontekście pracy
z klientem oraz organizacji, w której pracują. W Fin-
landii, Portugalii, Włoszech i Niemczech funkcjonu-
ją bardzo zbliżone standardy zarówno w procesie
kształcenia oraz certyfi kowania superwizorów, jak
i podejścia do superwizji w praktyce. Wypracowanie
owych standardów zajęło jednak wiele lat, co poma-
ga zrozumieć trudności, z jakimi borykamy się na tym
tle w Polsce.
W drugiej części konferencji odbyły się warsztaty
w czterech grupach tematycznych:
„Zarządzanie procesem superwizyjnym” dla kie-
rowników jednostek pomocy i integracji spo-
łecznej
„Superwizja pracy socjalnej” dla pracowników
socjalnych instytucji pomocy i integracji spo-
łecznej
„Perspektywy i bariery rozwoju superwizji” dla
pracowników organizacji pozarządowych,
przedstawicieli administracji terenowej, wolon-
tariuszy i administracji państwowej
„Standard superwizji” dla środowisk akademi-
ckich i Kolegiów Pracowników Służb Społecz-
nych
Ideą tych warsztatów była wymiana opinii i do-
świadczeń uczestników związanych z superwizją, co
ma pomóc w wyznaczeniu standardów superwizji
pracy socjalnej w Polsce. Jak się okazało, opinie były
różne, podobnie jak doświadczenia poszczególnych
osób. Głównie dominował podział na zwolenników
ustalenia ścisłych standardów superwizji pracy socjal-
nej podobnych do tych, jakie obwiązują w psycholo-
gii, i ich oponentów. Wszyscy zgadzali się co do tego,
że superwizor powinien mieć doświadczenie zawo-
dowe ściśle związane z pracą socjalną. Wskazane jest,
by osoba taka posiadała umiejętność sprawnego ko-
munikowania się, znajomość faz rozwoju grupy i jej
dynamiki, wiedzę z zakresu psychologii umożliwia-
jącą dostrzeganie własnych reakcji i rozumienia ich
pochodzenia. Ponadto musi ona jednocześnie po-
trafi ć wnikać w świat interpersonalnych lub intrapsy-
chicznych doświadczeń superwizantów. Panowała
również zgoda co do zakresu zadań składających się
na superwizję. Ich celem powinno być kompleksowe
zaspokojenie potrzeb pracowników socjalnych w za-
kresie rozwoju zawodowego, stałej/cyklicznej ewalu-
acji, zapewnienie informacji zwrotnej i innych form
komunikacji niezbędnych dla utrzymania ciągłości
rozwoju, a przede wszystkim praktyczne wsparcie
psychiczne i merytoryczne w wypełnianiu obowiąz-
ków zawodowych, oferowane zarówno bezpośred-
nio przez superwizora, jak i udzielane przez grupę
współpracowników, przy odpowiednim ukierunko-
waniu i pomocy superwizora.
Konferencja uświadomiła uczestnikom, jak wiele
pracy czeka szeroko rozumiane środowisko pomocy
społecznej w Polsce i jak wiele brakuje nam, by osiąg-
nąć standardy, jakie stworzono w krajach, gdzie su-
perwizja jest stałym i naturalnym elementem wspar-
cia pracowników. Bo choć profesjonalizacja kadr
pomocy społecznej rozpoczęła się wraz z począt-
kiem lat dziewięćdziesiątych, kwestia problemów
zawodowych pracowników socjalnych, badania tych
problemów i poszukiwanie metod ich rozwiązywania,
w polskim systemie pomocy społecznej nie istniała.
Także reforma administracyjna z 1999 roku i zmiana
struktur organizacji pomocy społecznej nie stały
się impulsem do przyjrzenia się efektywności pracy
społecznej z punktu widzenia rozwiązywania proble-
mów tej konkretnej grupy zawodowej. Konieczność
„nadrobienia” powstałych zapóźnień nie jest rzeczą
oczywistą ani dla wszystkich zarządzających insty-
tucjami pomocy społecznej, ani dla organów je pro-
wadzących, ani dla samych pracowników. To już na
starcie superwizji rodzi wobec niej nieufność. W efek-
cie superwizja, która jest jednym z podstawowych
podejść do profesjonalnego rozwiązywania proble-
mów pracowników pomocy społecznej, pozostaje
na uboczu zarówno w organizacji pracy socjalnej, jak
i w badaniach nad tą pracą. Jesteśmy zatem zobo-
wiązani przyspieszyć rozwój polskiej superwizji, jed-
nak z zapewnieniem maksymalnie wysokiej jej jako-
ści, bez uciekania się do wygodnych rozwiązań „na
skróty”, w myśl idei, że lepsze jest cokolwiek niż nic.
Na powszechność superwizji o najwyższych standar-
dach w praktyce polskich pracowników socjalnych
z pewnością przyjdzie czas, dlatego cieszy inicjatywa
Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w postaci
projektu systemowego, realizowanego przez Wyższą
Szkołę Pedagogiczną TWP i Stowarzyszenie CAL.
Ziemowit PawlukRegionalny Ośrodek Polityki Społecznej
32
BIU
LE
TY
N I
NT
EG
RA
CJI
SP
OŁ
EC
ZN
EJ
Biuletyn współfi nansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach
Europejskiego Funduszu Społecznego