Artpost 2 2014

20
Muzyka i dobre strony miasta Centrum Kongresowe ICE w Krakowie Krzysztof Penderecki Krzysztof Ingarden dwumiesięcznik wydanie bezpłatne www.artpost.pl ISSN 2391-7741 2/2014 Koncerty noworoczne Wrocław - Katowice - Kraków - Lusławice

description

 

Transcript of Artpost 2 2014

Page 1: Artpost 2 2014

M u z y k a i d o b r e s t r o n y m i a s t a

CentrumKongresowe ICEw Krakowie

KrzysztofPenderecki

KrzysztofIngarden

d w u m i e s i ę c z n i kw y d a n i e b e z p ł a t n e

w w w. a r t p o s t . p l

ISSN 2391-7741

2/2014

Koncerty noworoczne

Wrocław - Katowice - Kraków - Lusławice

Page 2: Artpost 2 2014

www.nospr.org.pl

KONCERTBAL

godz. 19.30godz. 21.30

31 grudnia 2014

dyrygentAlexanderLiebreich

W programie muzyka francuskam.in. Ravel, Bizet (Carmen!)

Ewa Vesinsopran

informacje:Dział Organizacji Widowni32 73 25 320

KASA BILETOWA:poniedziałek: nieczynna, wtorek – sobota: 11.00 – 20.30niedziela: na dwie godziny przed koncertemtel. 32 73 25 312

Skaldowiew 50-lecie założenia zespołu

Piotr Metz gospodarz nocy sylwestrowej

Muzyka z winyli

Karen Edwardsz zespołem

Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia Katowice, plac Wojciecha Kilara 1

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko | Dla rozwoju infrastruktury i środowiska | www.pois.gov.pl

NOSPR współfinansują Sponsor NOSPRi projektu akustyki sali koncertowej

Patroni medialni

Page 3: Artpost 2 2014

Szanowni Państwo,

Świąteczny numer Artpost tym razem ma promocję w Krakowie. Tutaj otwarto kolejną salę kongresową a zarazem koncertową, ICE Kraków. Sala ta wpisuje się w listę nowopowstałych obiektów koncertowych. Jeszcze nigdy nie było tak blisko do tak świetnych sal. Po otwartej w październiku nowej siedzibie NOSPR w Katowicach, teraz mamy inaugurację największej sali koncertowej w Krakowie. Nie tak dawno swoje podwoje otwarło Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach. Kończy się również budowa Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu. Oprócz tego są jeszcze znane z dobrej tradycji inne filharmonie i opery. Melomani mają coraz większy i ciekawszy wybór.Te obiekty nie powstałyby bez wizjii architektów, którzy je projektowali. Chcemy ich przedstawiać. Zaproszenie do wywiadu w numerze świątecznym Artpost przyjął prof. Roman Ingarden, projektant ICE Kraków. Wszystkie wspomniane obiekty znajdują się przy autostradzie A-4. Podkreślam to, byśmy mieli świadomość, że wystarczy wybrać koncert, wsiąść do samochodu, by po stosunkowo niedługim czasie zasiąść w wygodnym fotelu i słuchać na żywo muzyki.Mając jednak na uwadze, że fiharmonie, opery, teatry są częścią przestrzeni publicznej, chcemy pokazać jeszcze inne miejsca, które z nimi korespondują, tworząc pejzaż kulturalny miast.Mamy przecież swoje ulubione księgarnie, kawiarnie, galerie, stąd np. nasze odwiedziny w klimatycznej krakowskiej księgarni „Bona“. W Artpost będziemy również prezentować zdjęcia najlepszych fotografów, których inspiracją jest muzyka. W tym numerze będą to fotofrafie jazzmanów. Z Nowego Jorku otrzymaliśmy relację z wystawy w MoMA Henri de Toulouse-Lautreca, twórcy nowoczesnego plakatu.Korzystając z okazji składam wszystkim czytelnikom Artpost najlepsze życzenia świąteczne i noworoczne.

Marek Bebłotredaktor naczelny

Wydawca: Artpost Marek BebłotAdres: ul. Sławkowska 44 41-216 Sosnowiecwww: www.artpost.ple-mail: [email protected].: +48 509 39 79 69Redaktornaczelny: Marek BebłotSekretarzredakcji: Grażyna BebłotWspółpraca: Agnieszka Anna Ficek, Emilia VanLareGrafikaiskład: Mariusz BorowyDruk: Dukarnia im. Karola Miarki „Tolek“ w MikołowieNakład: 3000 egz.

Okładka: ICE Kraków, fot. Artpost

Od redakcji

spis

tre

ści

Sylwester w NOSPR .................................................2AGNIESZKA MALATYŃSKA-STANKIEWICZ

Cracovia Danza opowiedziane tańcem ....................4MAREK BEBŁOT

Centrum Kongresowe ICE w Krakowie ....................6AGNIESZKA ANNA FICEK

Paryskie ciepło w zimnym Nowym Jorku .................8MAREK BEBŁOT

Park w Lusławicach ..............................................10GRAŻYNA BEBŁOT

Bona Książka i Kawa .............................................12

Przestrzeń dla piękna ...........................................13

Mocne otwarcie ...................................................14

Mój jazz ...............................................................16

Kronika ................................................................18

3

Page 4: Artpost 2 2014

„Balet staje się prawdziwym dziełem sztuki,

kiedy potrafimy wyrażać w nim poruszenie

serca i uczucia duszy”. Te słowa, które napisał

w 1682 roku Claude-Francois Menestrier stały

się mottem działalności „Cracovia Danza”.

Przez lata zespół udowodnił, że wykorzystu-

je każdy moment, by móc zaprezentować

sztukę tańca, by służyć wiernie Terpsychorze

talentem, wiedzą i oddaniem, oraz przede

wszystkim by poruszać serca publiczności.

– Jesteśmy jedynym tego typu profesjonal-

nym zespołem w kraju. To zobowiązuje.

Naszą działalnością nawiązujemy do historii.

Pokazujemy jak dawniej tańczono, a także

jaką rolę w dawnych wiekach odgrywał

taniec. Warto pamiętać, że spełniał on wiele

funkcji, nie tylko rozrywkową, ale i poznaw-

czą oraz prezentacyjną. Był ważną częścią

ogólnego wykształcenia najwyższych warstw.

Po jego jakości oceniano człowieka – mówi

Romana Agnel, dyrektor „Cracovia Danza”.

– Taniec był także sposobem na utrzymanie

ciała w dobrej kondycji i nauką poruszania

się. Dlatego zajęcia z tańca odbywały się nie

tylko na dworach, ale także w klasztorach

i w szkołach wojskowych – dodaje.

Cracovia Danzaopowiedziane tańcem

AGNIESZKA MALATYŃSKA-STANKIEWICZ

Taneczny świat Chopina, zabawy Królowej Bony, historia św. Jadwigi, koloryt XX-wiecznej Polski do muzyki Szymanowskiego, pochwała picia kawy do najpiękniejszych utworów Bacha czy opowieść o muzyce, w której ożywają instrumenty – to tylko nieliczne tematy spektakli z bogatego repertuaru Baletu Dworskiego „Cracovia Danza”. Zespół działający od 2006 roku, jako Miejska Instytucja Kultury w Krakowie, założony przez Romanę Agnel, jest jedynym w Polsce, profesjonalnym baletem specjalizującym się w tańcach dawnych.

BALET

fot.

Ilja

Van

de

Pave

rtfo

t. P

aweł

Maz

ur

4

Page 5: Artpost 2 2014

„Cracovia Danza” ma obecnie w repertuarze

ponad 20 przedstawień obejmujących różne

style i techniki tańca: od średniowiecza aż po XX

wiek. W wielu spektaklach, które są tanecznymi

opowieściami, zostały zrekonstruowane dawne

choreografie, odnalezione w traktatach.

– Jako profesjonalny zespół mamy wielką misję

do spełnienia: nawiązujemy do tanecznych

tradycji Krakowa i odkrywamy przed widzami

polską kulturę tańca – mów Romana Agnel.

Taniec, jako międzynarodowy język, sprawia, że

sztuka prezentowana przez balet jest zrozu-

miała na całym świecie, niezależnie, od kraju,

rasy, narodowości i wyznania. Przedstawienia

takie jak m.in.: Alla Polacca, czy Taneczny świat

Chopina stają się zagranicą wizytówką polskiej

kultury.

Balet, który nie ma swojej sceny w Krakowie,

bardzo często występuje na terenie całej

Polski, a także zagranicą, gdzie odbierany jest

entuzjastycznie. Ciekawe widowiska, w niezwy-

kłych kostiumach doskonale realizowane do

największych hitów muzyki klasycznej bardzo

się podobają. Balet do tej pory odbył ok. trzy-

dziestu podróży artystycznych, występując m.in.

w: Austrii, Bułgarii, Maroku, Francji, Hiszpanii,

Włoszech, Niemczech, Rosji, Chinach i Japonii.

„Cracovia Danza” staje się więc doskonałą rekla-

mą Polski i Krakowa, zaś Romana Agnel, przez

taneczne środowiska zagraniczne postrzegana

jest jako ambasador tańca polskiego. Jej lekcje

poloneza w Pekinie dla Chińczyków były tak du-

żym wydarzeniem, że relacjonowała je chińska

telewizja.

„Cracovia Danza” specjalizuje się w tańcach

barokowych. Wiele spektakli zostało realizowa-

nych w oparciu o technikę tańca z tamtych lat.

Choćby najnowsze przedstawienie Ballet de la

Musique, który miał premierę w październiku

tego roku w Europejskim Centrum Muzyki

Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach. Ta

niezwykła opowieść w konwencji baletu baro-

kowego, do muzyki na żywo realizowanej na

instrumentach dawnych pokazuje odwieczną

walkę między instrumentami, a także zawiłe re-

lacje pomiędzy dźwiękami, taktami i harmonią.

– Moją ideą było pokazanie muzyki od strony

widowiska baletowego. Chciałam, aby stała

się ona innym bohaterem niż zazwyczaj, nie

była tylko podkładem do tańca, ale zaczęła być

postrzegana również jako temat, który można

przedstawić wizualnie – mówi Romana Agnel,

autorka większości choreografii i inscenizacji

do spektakli „Cracovia Danza”. – W „Ballet de

la Musique” czyli „Balecie Muzyki” tanecznie

przedstawiamy elementy związane z muzy-

ką, m.in. instrumenty. Pojawiają się na scenie

takie postaci jak Tactus i Harmonia, a więc tak

naprawdę wszystko to, co porządkuje muzykę

i co ją tworzy.

Wieloletnim przebojem scenicznym zespołu jest

„Balet o kawie”, historia o pięknej Lizie, która

porzuca starających się o jej rękę konkurentów,

by wybrać tajemniczego Turka i jego pachnącą

kawiarnię, zwłaszcza, że kawa podawana jest

tam w baśniowym serwisie. Tancerze występują

w kostiumach przedstawiających elementy serwi-

su do kawy, które swym kształtem przypominają

m.in. słynną w XVIII wieku porcelanę drezdeńską.

Spektakl został uhonorowany w kategorii Muzyka

nagrodą Słoneczniki 2014 przyznawaną przez

portal CzasDzieci.pl.

Balet „Cracovia Danza” uczestniczy w prestiżo-

wych produkcjach kulturalnych. Współpracował

m.in. z: Teatrem Wielkim w Warszawie, War-

szawską Operą Kameralną, Operą Margrabiów

w Bayreuth, Zamkami Królewskimi: na Wawelu,

w Warszawie i w Niepołomicach, Filharmoniami

w: Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i w Łodzi,

Muzeami: Narodowym i Historycznym w Kra-

kowie, Akademiami Muzycznymi, Instytutami Pol-

skimi. Zespół prowadzi także szeroką działalność

edukacyjną, zarówno w kraju, jak i zagranicą;

organizuje m.in.: profesjonalne szkolenia

tancerzy i instruktorów tańca. Tancerze zespołu

prowadzą też stałe zajęcia taneczne w szkołach

krakowskich. Ponadto zespół powszechnie jest

znany z odbywającego się w wakacje w Krakowie

Festiwalu Tańców Dworskich „Cracovia Danza”,

którego jest organizatorem już od piętnastu

edycji.

„Taniec, to odwieczne wschodzenie słońca” – pi-

sała Isadora Dunkan, zaś Maurice Bejart twierdził,

że „Kto zakosztuje tańca, nigdy go nie zdradzi”.

Liczne środowisko skupione wokół „Cracovia

Danza”, z każdym rokiem co raz większe, udo-

wadnia, że kto zakosztował tańca w wykonaniu

tego zespołu, pozostanie mu wierny na długie

lata i zawsze będzie tęsknił do przedstawień

pełnych baśniowego świata, pięknego tańca,

zaskakujących kostiumów i doskonałej muzyki.

fot.

Ilja

Van

de

Pave

rt

Page 6: Artpost 2 2014

MarekBebłot: Panie profesorze, podczas

wykładu przytoczył Pan anegdotę o Arata Iso-

zaki, który zapytany o to, czy jest zadowolony

z realizacji Muzeum Manggha zażartował, iż są

trzy warunki decydujące o powstaniu dobrej ar-

chitektury: pierwszy warunek, to duża działka,

drugi – dużo czasu i trzeci - odpowiednio duży

budżet. Działka pod budowę ICE Kraków jest

bardzo mała, projektowanie trwało 3,5 roku,

a drugie tyle trwała budowa, budżet do dużych

nie należał. Czy nie wpłynęło to na warunki

akustyczne, np. założona wysokość obiektu nie

jest duża, tylko 20 -25 metrów.

Prof.KrzysztofIngarden: Arata Isozaki

żartował w odniesieniu do Muzeum Manggha.

Pomimo, iż warunki te nie zostały tam w pełni

spełnione jednak powstała dobra architektura

! Mam nadzieję że podobnie ma się rzecz z ICE

Kraków i to pomimo wszystkich założonych

ograniczeń lokalizacyjnych i budżetowych!

Jeżeli chodzi o parametry budynku, a więc

też i wszystkich sal, to zostały one założone

i zdefiniowane już na etapie konkursowym

przez inwestora i robiliśmy wszystko, by je jak

najlepiej zrealizować. Jeśli chodzi a akusty-

kę, nie zakładaliśmy żadnych kompromisów

projektowych. Mieliśmy założone parametry

akustyczne, czas pogłosu, założoną wielkość

widowni, ilość metrów sześciennych na osobę

(10 metrów sześciennych), i to wyznaczyło

nam kubaturę sali. Byliśmy w stanie spełnić

wszystkie kryteria akustyczne realizując inwe-

stycję w tym trudnym położeniu, na tej trudnej

działce. Tam gdzie trzeba było wyjść techno-

logicznie poza założone 20 metrów, tam to

zrobiliśmy. Uzyskaliśmy zgodę konserwatora

na podwyższenie budynku, było na to również

wstępne przyzwolenie, że miejscowo możemy

przekroczyć tę wysokość.

M.B.Wiadomo, że sala nie jest gotowa od

razu, ponieważ stroi się ją praktycznie tak jak

instrument muzyczny. To jest kwestia ogrania

i trwa to rok lub dwa.

Po pierwszym koncercie w dniu otwarcia, jak

ocenia Pan akustykę?

K.I.Koncert otwierający Centrum Kongreso-

we przygotował Zbigniew Preisner, realizując

własną kompozycję w oparciu o wzmocnienie

elektroniczne, co jest zupełnie odrębnym pro-

blemem akustycznym, i ten rezultat był bardzo

dobry. Jednak Sala Audytoryjna nie została

jeszcze właściwie dostrojona do realizowania

koncertów muzyki klasycznej, bez wzmoc-

nienia. Za pomocą systemów elektronicznych

można dostroić każdą salę, nawet taką, która

nie ma idealnej akustyki dla koncertów muzyki

klasycznej. Natomiast ta sala jest jeszcze przed

etapem testów i regulacji akustycznej. Dopiero

na przełomie listopada i grudnia planowany

jest przyjazd ekipy akustyków z Anglii w celu

przeprowadzenia testów i regulacji. Testy

wymagają przywiezienia dużej ilości sprzętu,

trzeba także zaprosić orkiestrę, widownię, żeby

symulować warunki koncertowe. Niemniej,

mimo iż sala jest jeszcze przed regulacją i wy-

maga właściwego dostrojenia, to już docierają

do nas od muzyków pierwsze, bardzo dobre

opinie o jej walorach akustycznych.

M.B.Pozytywną wiadomością jest to, że

projekty sal koncertowych we Wrocławiu,

w Katowicach, Krakowie i Lusławicach wyko-

nywały polskie biura architektoniczne, ale jeśli

chodzi o akustykę to w każdym przypadku

wykonawcami były firmy zachodnie. Wrocław

to Amerykanie, Katowice - Japończycy, Kraków

– Anglicy, Lusławice współpracowały z firmą

niemiecką. Czy w tej dziedzinie nie mamy

dostatecznie dobrego zaplecza?

K.ISale koncertowe, które powstawały w Pol-

sce, w okresie powojennym miały mniejszą

skale o tych, realizowanych w ostatnich latach.

Nie realizowano sal o pojemności rzędu 1800

osób, a szczególnie sal o akustyce zmiennej,

dwu-funkcyjnej. Akustycy polscy nie mieli więc

możliwości zdobycia odpowiednich doświad-

czeń, a doświadczenie w realizacji projektów

akustycznych jest rzeczą niezwykle ważną.

M.B.W założeniu ICE Kraków istnieje możli-

wość realizowania trzech różnych wydarzeń

jednocześnie. Czy nie będzie to miało nieko-

Centrum Kongresowe ICEw Krakowie

MAREK BEBŁOT

ARCHITEKTURA

6

Page 7: Artpost 2 2014

rzystnego wpływu na parametry akustyczne

sąsiednich sal?

K.I.Pomiędzy wszystkimi salami założone są

dylatacje akustyczne - konstrukcja jest tak za-

projektowana, że dźwięki z jednej sali nie prze-

noszą się do sal sąsiednich, a więc sale mogą

funkcjonować równocześnie. Odpowiednie

elastomerowe łożyska pomiędzy układami

konstrukcyjnymi sal uniezależniają akustyczne

funkcjonowanie tych sal pomiędzy sobą a tak-

że stanowią izolację z podłożem i z foyer.

M.B.Przewodniczący składu sędziowskiego

konkursu na projekt ICE Kraków, Bogdan

Paczkowski stwierdził, że Wasz wybór był

zwycięstwem romantyków nad klasycystami.

Chyba to dobrze dla Krakowa, miasta roman-

tycznego?

K.I.Moim zdaniem, nasz projekt różnił się od

projektów innych finalistów między innymi

tym, że zakładał, iż przestrzeń foyer zlokalizo-

wanego po stronie wschodniej działki, otwie-

rać się będzie na widok w kierunku starego

miasta. Mamy wspaniały widok na Muzeum

Mangha, Wawel, Kazimierz, Skałkę i Podgó-

rze. A sama forma foyer zakładała bardzo

swobodny i organiczny charakter. Przestrzeń

ta jest jasna, organiczna, sprzyja spotkaniom

w dowolnym miejscu, nie narzuca kierunku

ruchu, jest przyjazna i inspirująca.

Jest to przestrzeń dająca wiele możliwości wy-

korzystania i aranżacji, jednocześnie otwarta

wspaniałe widoki Krakowa, a więc stąd ten

kształt, pewna swoboda, która mogła kojarzyć

się z romantycznym nurtem w sztuce.

M.B.Mam te same odczucia. Kolorystyka

i tonacja foyer, jej lekkość, daje spokój i od-

dech. Dwadzieścia lat minęło od czasu Pana

współpracy z Araki Isozaki & Associates przy

Muzeum Manggha. Pan wraz z Jackiem Ewy

byliście wtedy współpracownikami japońskiego

zespołu. Teraz Arata Isozaki wspomagał Wasze

biuro przy projektowaniu ICE. Jaki był jego

wpływ na ten obiekt.

K.I. ICE Kraków, to jest pierwsza tak duża re-

alizacja naszego biura, a jednocześnie jedyna

w Polsce jeśli chodzi o realizację sali dwu-

funkcyjnej zdefiniowanej przez użytkownika

jako sala koncertowo-kongresowa. Biuro Ara-

ta Isozaki zrealizowało w Japoni, w Chinach,

na Bliskim Wschodzie i Stanach Zjednoczo-

nych wiele podobnych obiektów. Mają więc

to, co w tej dziedzinie jest najważniejsze,

doświadczenie. Zwróciłem się więc do biura

japońskiego z zaproszeniem do współpracy

z tego względu, aby pomogli nam zdefinio-

wać przestrzenną typologię sal wielofunk-

cyjnych w naszym proekcie. W Katowicach

i we Wrocławiu realizacje są typologicznie

podobne, czyli mamy do czynienia z salami

koncertowymi jednofunkcyjnymi, to są spraw-

dzone rozwiązania tradycyjne. Natomiast gdy

na etapie konkursu mamy założone, że mamy

stworzyć salę dla koncertów, ale jednocześnie

dla innych funkcji takich jak kongres, czy

balet, to pojawia się problem, jaką typologię

należy tu zastosować: czy shoebox, winnicę,

czy częściową winnicę, czy też układy miesza-

ne? Tu pomogło doświadczenie Araki Isozaki,

który zasugerował, aby realizować w tym

wypadku typ częściowej winnicy (semi-vinyard

type). Sala typu shoebox byłaby dla funkcji

kongresowej niewygodna, podobnie jak sala

typu klasycznej winnicy. Jego wniosek był taki,

iż należy zastosować układ częściowej (3/4)

winnicy, aby stworzyć salę która w układzie

koncertowym i kongresowym zapewnia

świetną widoczność sceny – ostatnie rzędy są

oddalone on niej nie dalej niż 30 metrów, co

powoduje, że człowiek siedzący z tyłu sali jest

w stanie rozpoznawać mimikę twarzy osób

będących na scenie – jest to odległość teatral-

na. Układ typu shobox takiej widoczności ani

funkcjonalnej elastyczności nie byłby w stanie

zapewnić.

M.B.Jak Pan wspomniał sala jest jeszcze

przed strojeniem. Później będą tu realizowane

wydarzenia różnego typu. Koncerty rockowe,

kongresy, koncerty symfoniczne, koncerty

kameralne, także spektakle baletowe. Będzie

trzeba modyfikować układy akustyczne

w zależności od konkretnych planów i funkcji.

Jak szybko będzie można zmienić funkcję

akustyczną sali?

K.I.Parametry akustyczne sali będą regulowa-

ne za pomocą układu kotar akustycznych wy-

suwanych spod balkonów, tuż przy ścianach

bocznych sali, a także za pomocą rucho-

mego reflektora akustycznego. Koordynacja

wszystkich tych elementów będzie możliwa

za pomocą centralnego układu sterowania

zakładającego zaprogramowanie kilkanastu

scenariuszy akustycznych odpowiadających

konkretnym typom koncertów i kongresów.

Odpowiednie dostrojenie wszystkich tych

elementów do konkretnych wymogów aku-

stycznych jest zadaniem zespołu akustyków,

którym kieruje autor projektu akustyki, Raf

Orlowski z Cambridge. Po zakończeniu badań

i ustawieniu poszczególnych pozycji wszyst-

kich elementów decydujących o warunkach

akustycznych, sama zmiana układów np.

z koncertowego na kongresowy będzie odby-

wała się w kilka minut.

M.B.Pierwszy koncert akustyczny odbędzie

się 23 listopada i mam nadzieję, że będziemy

mogli się przekonać o walorach największej

sali koncertowej Krakowa.

Gdy przejrzy się listę realizacji biura Ingarden

& Ewy Architekci, to jest na niej wiele obiek-

tów związanych z kulturą. Co chciałby Pan

jeszcze zaprojektować?

K.I. Interesują nas zarówno obiekty ko-

mercyjne, jak i budynki publiczne o funkcji

kulturalnej, jednak z pewnością chcielibyśmy

zaprojektować kolejną salę koncertową, jak

i teatralną, bazując na doświadczeniach zdo-

bytych w obecnej realizacji.

M.B.Dziękuję za rozmowę.

7

Page 8: Artpost 2 2014

W Nowym Jorku listopadowy chłód prze-

gania turystów z Central Parku w kierunku

Piątej Alei, aby się ogrzać w jednym z wielu

muzeów nowojorskich. W Muzeum Sztuki

Nowoczesnej (Museum of Modern Art albo

MoMA), można szybko znaleźć się w Paryżu.

W tym sezonie MoMA przekształciła się

w centrum francuskiej sztuki z XIX/XX

wieku. Przebojowa wystawa to “Matisse:

Wycinanki” (Matisse: Cut Outs), zajmująca

połowę szóstego piętra. Znajdują się na niej

wycinanki papierowe ze studia Matisse’a,

które funkcjonowały jako wstępne prace do

jego obrazów, też znajdujące się w wielkich

zbiorach Muzeum. Ale na tej wystawie

znajdują się tłumy, i goście chcący kupić bilet

zmuszeni są stać w długich kolejkach, które

obiegają hol w MoMA. Natomiast na trzecim

piętrze jest kontynuacja francuskiej sztuki

w postaci mniejszej wystawy prac Henri de

Toulouse-Lautreca, wielkiego kronikarza

paryskich café concert i sal tanecznych.

Wystawa “Paryż Toulouse-Lautreca: Grafiki

i Plakaty” (The Paris of Toulouse Lautrec:

Prints and Posters) jest treściwa, pełna

dużych plakatów Laurteca, jak również jego

mniejszych prac i usiana archiwalnym mate-

riałem filmowym tańców kankana w Moulin

Rouge. Katalog wystawy znakomicie kroni-

kuje krótkie życie i karierę Henri de Toulouse-

Lautreca i świat paryskiego fin de siècle’u,

który jest przedstawiony w jego sztuce.

„Paryż Toulouse-Lautreca: Grafiki i Plakaty”

zawiera ponad 100 prac, z bohaterami

pochodzącymi ze świata, który można by

Paryskie ciepłow zimnym Nowym JorkuHenri Matisse i Henri de Toulouse-Lautrecw Muzeum Sztuki Nowoczesnej

AGNIESZKA ANNA FICEK, NOWY JORK

WYSTAWA

8

Page 9: Artpost 2 2014

nazwać dalekim od przyzwoitości, od alko-

holików i prostytutek po wykonawców i wi-

dzów Moulin Rouge. Urodzony w arystokra-

tycznej rodzinie, Toulouse-Lautrec zapomniał

o swoich korzeniach wyższej klasy i zamienił

się w „geniusza artystycznego”.

Kolorowe plakaty Lautreca o śmiałych

barwach, wykonane dla teatrów i kabaretów

zostały zaprojektowane tak, aby przyciągnąć

uwagę przechodniów. Na tych plakatach,

które stały się znane na całym świecie pod

koniec XIX wieku, Lautrec uchwycił ducha

życia nocnego w Montmartre. Jego świat

to błyszcząca arkadia nowych swobód

społecznych i erotycznych, zaludniona przez

znanych wykonawców i całe spektrum spo-

łeczeństwa: bogatych i biednych, turystów

i przestępców, arystokratów, intelektualistów

i artystów. Demokratyczny, dostępny charak-

ter grafik Toulouse-Lautreca pokazuje własne

interesy artysty i rozrywkę dla paryskej

populacji. „On jest całkowicie populistyczny”

uważa Pani Sarah Suzuki, kurator wystawy,

„On nie jest intelektualistą. Wolał iść do

cyrku lub zobaczyć operę komiczną”. Był

w awangardzie artystów, którzy zaczęli uży-

wać litografię jako medium artystyczne. To

były szybkie działania, produkowano duże

wydruki co dawało większą ekspresję arty-

styczną. Jego pierwsza litografia do kabaretu

Moulin Rouge w 1891 roku przyniosła mu

natychmiastowy sukces. Umierając w 1901r.,

w wieku zaledwie 36 lat, zostawił ogromny

dorobek: ponad 700 obrazów, 368 grafik

i plakatów.Toulouse-Lautrec był pod silnym wpły-

wem japońskich drzeworytów ukiyo-e,

z ich spłaszczoną perspektywą, dominacją

umiarkowanych kolorów i częstym wize-

runkiem aktorów i kobiet. Nawet w jego

podpisie można doszukać się inspiracji

japońskimi artystami. Jego świat teatrów,

cyrków, oper i kawiarni był francuską

wersją hedonistycznych japońskich grafik

z epoki Edo, które stały się bardzo popu-

larne w Europie i miały decydujący wpływ

na artystów m.in.Toulouse-Lautreca, Van

Gogha i wielu innych w tym czasie.

Wystawa nie spekuluje na temat ciemniej-

szych stron przedstawianego środowiska,

ale ukazuje je na tyle, aby zwrócić na nie

uwagę. Wiele młodych kobiet przybyłych

do Paryża w nadziei osiągnięcia sławy,

zostało prostytutkami. To uderzające, że

kobiety w pracach Lautreca nigdy nie są

przedstawione w sposób obiektywny, ale

prawie zawsze z czułą sympatią. Jego prace

nie przestrzegają akademickiej konwencji

kobiecego piękna lub wizji ‘femme fatale’,

która była w modzie symbolistów w tym

czasie. Jego kobiety mają kątowe ciała,

zmrużone oczy, spiczaste nosy i podbródki.

Wyglądają bardziej jak postacie w powieści

łotrzykowskich niż zmysłowe tancerki.

Poprzez swoiste używanie linii, kształtów

i obszarów kolorów, Toulouse-Lautrec

stworzył niespokojną witalność ruchu.

Najsłynniejsze plakaty jednej z jego ulubio-

nych tancerek, Jane Avril, mają zasadnicze

znaczenie dla wystawy. Między grafikami

i plakatami, monitory pokazują tańce

paryskie z początku XX wieku, wypełniając

ciepłe galerie dźwiękiem kankana. Jeden

z filmów pochodzący z 1902 roku, po-

kazuje tancerki kankana w Moulin Rouge

natomiast litografia Lautreca z tą samą

scena wisi obok. Pieśni Yvette Guilbert

(Toulouse-Lautrec przedstawiał piosen-

karkę kabaretową na licznych grafikach

i plakatach) wypełniaja galerię. Nawet jeśli

nie rozumiemy francuskiego, to nie jest

trudno pojąć ducha Paryża, który wciąż

kusi od ponad stulecia.

Matisse:CutOuts: 12 października 2014 - 08 lutego 2015TheParisofToulouse-Lautrec: Prints and Posters: 26 lipca 2014 - 22 marca 2015

9

Page 10: Artpost 2 2014

Z pewnością nie można oddać słowami tego

co Maestro zawarł w swoich partyturach.

Jednakże w dorobku twórczym Krzysztofa

Pendereckiego jest coś co można ogarnąć

wzrokiem, dotknąć. Tym dziełem jest park

w Lusławicach. Będąc tam możemy poznać

kompozytora jeszcze z innej strony, doznać

tej fizycznej bliskości z artystą i zrozumieć,

co to znaczy być podwójnie zakorzenionym,

w niebie i ziemii. Maestro Penderecki tworzy

park od 40 lat, który nieustająco się zmienia,

nabiera kształtu. Labirynty stają się mniej

oczywiste i przewidywalne. Pełnie wyrazu

osiągnie może za ok. 50 lat. Amerykański

poeta Walt Whitman w tomie „Źdźbła trawy“

napisał:

Choć nie uda się chwycić mnie zrazu, nie

traćcie odwagi;

Nie znajdziecie mnie w jednym miejscu,

szukajcie w innym:

Gdzieś zatrzymam się czekając na was.

Te słowa wydają się odpowiednie dla Krzysz-

tofa Pendereckiego, który kiedyś szokował

muzyką wyprzedzającą swój czas. Teraz gdy

jest klasykiem, nadal nas zaskakuje swoimi

kompozycjami. Gdy wydaje się nam, że jeste-

śmy już blisko, Krzysztof Penderecki zanurza

się w kolejny labirynt.

Najlepsze życzenia od redakcji. Ad multos

annos, Maestro!

Zdjęcia powstały w tym roku w lusławickim

parku.

Park w Lusławicach

MAREK BEBŁOT

PENDERECKI

Urodzinowy koncert prof. Krzysztofa Pendereckiego w krakowskim Centrum Kongresowym ICE, gdzie sam Jubilat poprowadzi Sinfoniettę Cracovię, nasuwa wiele myśli o naszym wielkim kompozytorze.

10

Page 11: Artpost 2 2014

Radosnych i spokojnychŚwiąt Bożego Narodzenia,

pełnych ciepła i miłościoraz wszelkiej pomyślności

w Nowym Roku

życzy redakcja Artpost

Page 12: Artpost 2 2014

W zabytkowej kamienicy, z historyczną

piwnicą oraz pięknym widokiem na jeden

z najpiękniejszych kościołów Krakowa, bazy-

likę św. Piotra i Pawła. Jednak umiejscowienie

Bony w tak majestatycznym otoczeniu ani

trochę nie ujmuje nam ciepła i przyjazności.

Jest to miejsce skierowane dla każdego,

kto lubi spokój I kameralną atmosferę.Od

początku staramy się być miejscem skierowa-

nym dla każdego, kto lubi spokój i kameralną

atmosferę. Ale bez żadnego zadęcia! Po kilku

latach funkcjonowania Bona wrosła w pejzaż

tej części miasta stając się punktem spo-

tkań nieprzebranej ilości miłośników książki

i kawy, którzy przychodzą tu regularnie, tak

po prostu – żeby usiąść na dłuższą chwilę

i odpocząć.

Jest to dobra, urokliwa strona tego miasta.

BonaKsiążka i KawaKraków, ul. Kanonicza 11

GRAŻYNA BEBŁOT

DOBRASTRONAMIASTA

Pod Wawelem, ale nie w przenośni, a dosłownie, bo przy ulicy Kanoniczej 11, mieści się Bona Książka i Kawa. Jedyne miejsce w Krakowie, które łączy pełnowartościową księgarnię z kawiarnią z prawdziwego zdarzenia.

12

Page 13: Artpost 2 2014

Przestrzeń dla pięknaNarodowe Forum Muzyki jest instytucją powstałą z połączenia dwóch filarów wrocławskiej kultury – Międzynarodowego Festiwalu Wratislavia Cantans i Filharmonii im. W. Lutosławskiego we Wrocławiu. Dzięki innowacyjnemu technologicznie obiektowi koncertowemu i nowoczesnej strukturze organizacyjnej Narodowe Forum Muzyki skupia dolnośląskie i ogólnopolskie inicjatywy kulturalne, zapewnia niemal nieograniczone możliwości realizacji projektów artystycznych.

WROCLAW

Ultranowoczesny gmach Narodowego Forum Muzyki

mieści cztery sale koncertowe, studio nagrań, sale

prób, pomieszczenia konferencyjno-biurowe, prze-

strzeń wystawienniczą. Obiekt został zaprojektowany

przez Autorską Pracownię Architektury Kuryłowicz &

Associates prof. arch. Stefana Kuryłowicza, natomiast

doskonała akustyka jest dziełem nowojorskiej firmy

Artec Consultants Inc. specjalizującej się w projekto-

waniu sal koncertowych. Położony w sercu Wro-

cławia gmach znakomicie wpisuje się w przestrzeń

historycznego centrum miasta. Budynek wznosi

się na dzisiejszym placu Wolności, dawnym Forum

Królewskim, gdzie przed stu laty miało powstać Forum

Sztuki – miejsce celebracji uroczystości państwowych

i militarnych. Twórcą koncepcji NFM jest Andrzej

Kosendiak, a powstanie obiektu wspiera prezydent

Wrocławia, Rafał Dutkiewicz.

Narodowe Forum Muzyki nawiązuje także do

antycznej idei forum – jest przestrzenią dialogu,

sporu artystycznego, a także miejscem centralnym,

promieniującym na całe miasto i region, wizytówką

kraju. Jako centrum życia kulturalnego organizuje

działalność jedenastu zespołów artystycznych: NFM

Orkiestry Symfonicznej, Chóru NFM, NFM Leopoldi-

num – Orkiestry Kameralnej, Wrocławskiej Orkiestry

Barokowej, Polskiego Narodowego Chóru Młodzieżo-

wego, Lutosławski Quartet, Chóru Chłopięcego NFM,

LutosAir Quintet, NFM Ensemble, Polish Cello Quartet,

NFM Tria Smyczkowego Leopoldinum. Większość

tych zespołów mogła zostać utworzona właśnie

dzięki powstaniu NFM. Znaczne możliwości, jakie

w życie kulturalne Wrocławia wniosła nowa instytucja,

zaowocowały powstaniem atrakcyjnych w formule

festiwali – obecnie NFM koordynuje siedem międzyna-

rodowych wydarzeń, są to: Międzynarodowy Festiwal

Wratislavia Cantans, Jazztopad, Musica Polonica Nova,

Forum Musicum, Leo Festiwal, Musica Electronica

Nova, Akademia Muzyki Dawnej. Narodowe Forum

Muzyki jest również wydawcą miesięcznika „Muzyka

w Mieście”.

Działalność NFM obejmuje także liczne projekty

edukacyjne dla dzieci i młodzieży, a także inicjatywy

propagujące udział w życiu kulturalnym skierowane

do dorosłych. Z misją Narodowego Forum Muzyki

związane jest utworzenie na przestrzeni ostatnich

kilku lat czterech nowych szkół muzycznych, które

wyróżniają Wrocław na tle innych polskich miast

pod względem rozwoju szkolnictwa artystycznego.

Powstanie Narodowego Forum Muzyki wygenerowało

liczne nowe miejsca pracy, zarówno w powołanych

w ramach NFM zespołach, jak i w placówkach edu-

kacyjnych. Utworzenie Narodowego Forum Muzyki

przekłada się także na znaczący wzrost udziału

dolnoślązaków w wydarzeniach kulturalnych, w tym

szczególnie mieszkańców mniejszych miejscowości,

dzięki projektom NFM ułatwiającym uczestnictwo

w koncertach we Wrocławiu.

W ciągu roku obiekt Narodowego Forum Muzyki

przyjmie około czterystu tysięcy gości biorących

udział w rozmaitych wydarzeniach artystycznych.

Jako solidny partner NFM jest jedną z najważniejszych

instytucji tworzących program Europejskiej Stolicy

Kultury – Wrocław 2016. Narodowe Forum Muzyki to

rozpoznawalna w świecie marka reprezentująca Polskę

na międzynarodowej arenie.

Page 14: Artpost 2 2014

Artpost: Powstał wspaniały obiekt. Teraz już

nie można będzie mówić, że nie ma w Kra-

kowie dużej sali koncertowej. Co nas czeka

w najbliższym czasie? Kto będzie odbiorcą

koncertów? Jaka będzie polityka programo-

wa?

IzabelaHelbin: Już na etapie projektowania

Centrum Kongresowego ICE Kraków podjęto

decyzję, że ma ono pełnić dwie funkcje –

koncertową i kongresową. Dostosowanie

obiektu do wymagań organizatorów mię-

dzynarodowych kongresów oraz najbardziej

prestiżowych wydarzeń kulturalnych nie było

łatwe. Nad projektem pracował zespół ponad

100 architektów i inżynierów. Zatrudniono

światowej sławy specjalistów odpowiedzial-

nych za opracowanie rozwiązań akustycz-

nych, które sprawiły, że Sala Audytoryjna

jest jedną z najlepszych sal koncertowych

w Polsce.

Jeszcze w tym roku w ICE Kraków odbędzie

się kilkanaście wydarzeń kulturalnych. Tak

doskonały – pod względem estetycznym

i funkcjonalnym – budynek zasługuje na to,

by działo się w nim jak najwięcej. Przed nami

jubileuszowy koncert Sinfonietty Cracovii czy

występ Vienna Mozart Orchestra. Capella

Cracoviensis wykona w grudniu arcydzieło

sztuki oratoryjnej – Mesjasza Handla. Wyda-

rzenia kulturalne w ICE Kraków to jednak nie

tylko koncerty muzyki klasycznej. Odwiedziła

nas już między innymi grupa japońskich bęb-

niarzy YAMATO, która w pełnym energii spek-

taklu zaprezentowała oryginalne brzmienia

i tradycyjne instrumenty Dalekiego Wschodu!

Przed nami występy Moscow City Ballet, który

pokaże swoje słynne i podziwiane na świecie

spektakle: Dziadka do orzechów oraz Jezioro

Łabędzie. Po ogromnym sukcesie koncertów

Verdi Gala na scenach europejskich, organi-

zatorzy tego wydarzenia postanowili zabrać

również krakowską publiczność w operową

podróż śladami twórcy Traviaty.

W ICE Kraków odbędą się również widowiska

dla najmłodszych widzów, czyli spektakle ON

ICE! W Sali Audytoryjnej specjalnie na ich

potrzeby powstanie lodowisko, na którym

łyżwiarze figurowi zademonstrują zapierają-

ce dech w piersiach ewolucje. Do Centrum

MOCNEOTWARCIE

WYWIAD

ICE Kraków, czyli International Conferences & Entertainment, zaprojektowano jako miejsce międzynarodowych konferencji, kongresów czy spotkań biznesowych, ale także z uwzględnieniem możliwości prezentowania tu sztuki i rozrywki na najwyższym poziomie.Rozmowa z Izabelą Helbin, dyrektorem Krakowskiego Biura Festiwalowego – operatora Centrum Kongresowego ICE Kraków.

14

Page 15: Artpost 2 2014

Kongresowego zawita popularny chór Gregorian

z programem Winter Chants Tour 2014. Zwień-

czeniem tegorocznych wydarzeń kulturalnych

będzie Wielka Wiedeńska Gala Sylwestrowa,

której gwiazdą będzie niekwestionowana

królowa polskiej sceny operetkowej Grażyna

Brodzińska. Wszystkie te wydarzenia zagoszczą

w ICE Kraków jeszcze w tym roku – a to tylko

zapowiedź i preludium tego, co czeka nas tu

w kolejnych miesiącach. Jesteśmy otwarci na

najbardziej nawet nowatorskie propozycje pro-

gramowe agencji artystycznych i koncertowych,

ponieważ nasz obiekt daje ogromne możliwości

sceniczne i techniczne, które sami ciągle na

nowo odkrywamy!

AP: W stosunku do powstałych w ostatnim cza-

sie obiektów, takich jak NOSPR czy Filharmonia

Szczecińska oraz w niedalekiej przyszłości NFM

we Wrocławiu, ICE Kraków ma wpisaną w na-

zwę funkcję kongresową. Jakie będą proporcje

pomiędzy funkcją związaną z szeroko pojętą

kulturą, a działalnością komercyjną np. wynaj-

mowaniem obiektu na kongresy, zjazdy itp.?

IH: Kraków wiele lat czekał na centrum kongre-

sowe. Pierwsze plany budowy tego typu obiektu

pojawiły się jeszcze w latach siedemdziesiątych.

Koncepcja architektoniczna stworzona przez

renomowaną pracownię Ingarden & Ewý Archi-

tekci we współpracy z Arata Isozaki & Associates

z Japonii od początku zakładała multifunkcjo-

nalność budynku. ICE Kraków, czyli International

Conferences & Entertainment, zaprojektowano

jako miejsce międzynarodowych konferencji,

kongresów czy spotkań biznesowych, ale także

z uwzględnieniem możliwości prezentowania tu

sztuki i rozrywki na najwyższym poziomie.

Liczba dni sprzedażowych w naszym obiekcie

nie jest równa liczbie wydarzeń, które mogą się

tu odbywać. Odpowiednie rozplanowanie sal

pozwala na ich pełne odseparowanie. Dzięki

takiemu rozwiązaniu możemy tu gościć nawet

3 wydarzenia jednocześnie. Naszym celem jest

goszczenie co najmniej 150 wydarzeń przemysłu

spotkań, około 100 mniejszych szkoleń oraz

minimum 50 imprez kulturalnych rocznie. Są

to ambitne plany, ale właśnie tak podchodzimy

do naszych działań. Chcemy, by Centrum ICE

Kraków żyło niemal przez 365 dni w roku.

AP: W katowickim NOSPR, do którego mi

najbliżej, działalność muzyczna i edukacyjna jest

prowadzona we wszystkie dni tygodnia z wy-

jątkiem poniedziałku. Czy w ICE Kraków będzie

prowadzona działalność edukacyjna?

IH: Centrum Kongresowe będzie pełnić kilka

funkcji jednocześnie – kongresową, kulturalną

oraz społeczną. Dzięki dywersyfikacji działań

sprzedażowych i promocyjnych zapraszamy do

współpracy różne grupy docelowe. Działalność

kongresowa ma charakter stricte biznesowy. Za-

leży nam na generowaniu impaktu ekonomicz-

nego, dążymy przecież do samofinansowania.

Z kolei działalność koncertowa i społeczna ma

na celu otwarcie ICE Kraków dla mieszkańców

Krakowa i Małopolski oraz turystów z Polski

i z zagranicy. W dni niekongresowe i niekoncer-

towe budynek Centrum będzie otwarty dla gości

– jest tu kawiarnia, restauracja, już niedługo

uruchomione zostaną przestrzenie komercyjne,

z których skorzystać będą mogli wszyscy klienci.

W wymiarze społecznym wymieńmy choćby

cieszące się ogromnym powodzeniem Dni

otwartych drzwi, a także spotkania z cenionymi

autorami podczas literackiego Festiwalu Conrada

organizowanego przez Krakowskie Biuro Festi-

walowe. Wstęp na tego typu wydarzenia jest

oczywiście bezpłatny. W planach mamy jeszcze

wiele takich imprez – chociażby kolejne próby

otwarte orkiestr, które występować będą w ICE

Kraków. Jedna z nich miała już miejsce – w Sali

Audytoryjnej gościliśmy studentów krakowskiej

Akademii Muzycznej, którzy ćwicząc w Centrum

Kongresowym zaprezentowali mieszkańcom

Krakowa swoją codzienną pracę nad przygoto-

waniem koncertów.

Siedziba NOSPR, wrocławskie NFM czy Filhar-

monia Szczecińska to obiekty o całkiem innym

charakterze. Misja tych instytucji kultury różni się

od celów, jakie stawiamy Centrum Kongresowe-

mu. Posiadając całą infrastrukturę potrzebną do

organizacji wydarzeń kulturalnych, jesteśmy na

nie przygotowani i chętnie je przyjmujemy, jed-

nak należy pamiętać, że ICE Kraków powstało,

by pełnić funkcję nie tylko kulturalnej, ale także

biznesowej wizytówki Krakowa.

AP: Czy w ICE Kraków organizowane będą duże

festiwale muzyczne lub filmowe?

IH: Jesteśmy gotowi na przyjęcie największych

i najbardziej prestiżowych przedsięwzięć –

zarówno sam budynek, jak i zespół Centrum

Kongresowego. Spoglądając w kalendarz kul-

turalny miasta można zobaczyć szereg imprez,

które mogą odbywać się w ICE Kraków. Misteria

Paschalia, Sacrum Profanum, Festiwal Muzyki

Filmowej, cykl Opera Rara – to tylko niektóre

z wydarzeń organizowanych przez Krakowskie

Biuro Festiwalowe, które pełni funkcję opera-

tora Centrum. Kto wie, być może część z tych

imprez już wkrótce będzie się odbywać właśnie

tutaj? Ogromne zainteresowanie organizatorów

najróżniejszych wydarzeń potwierdza, że takiego

miejsca w Krakowie po prostu brakowało.

Otwarcie ICE Kraków już zaznaczyło się mocnym

akcentem, a zapewniam, że wkrótce jeszcze

bardziej wpłynie na kulturalny obraz miasta. Nie

odsłaniajmy na razie wszystkich kart – przecież

musimy Państwa czymś zaskakiwać!

KONCERTSYLWESTROWY

SylwesterKrakówAirport

31 XII 2014godz.

18.00 21.30

OPERA KRAKOWSKAul. Lubicz 48, 31-512 Kraków

Rezerwacja: +48 12 296 62 62 (63)

www.opera.krakow.pl

Page 16: Artpost 2 2014

Fotografowaniem muzyków, koncertów,

zajmuje się wielu fotografów. Dzielenie na

zawodowców i amatorów nie ma sensu,

gdyż by zrobić zdjęcia które wyróżniają

się z wielu innych trzeba mieć specyficz-

ną wrażliwość. Trzeba być wrażliwym na

muzykę i mieć skojarzenia wizualne, umieć

pokazać, te chwile które ekscytują. Jazz jest

fotogeniczny; ekspresyjny, żarliwy ale też

z feelingiem, pozornie łatwy w fotogra-

fowaniu. Jarek Rerych od czterdziestu lat,

a może i więcej, słucha jazzu, fotografuje

stosunkowo niedługo. Ma czyste niezma-

nierowane spojrzenie, co jest w fotografii

cenne. Dzisiaj jest praktycznie na wszyst-

kich festiwalach jazzowych. Fotografuje

dla czasopism muzycznych. Na stronach

Artpost otwiera swoimi zdjęciami dział

„Fotografia & Muzyka“. Każde wydanie

naszego dwumiesięcznika będzie gościło

innego fotografa. W naszym internetowym

wydaniu Artpost pod adresem

www.artpost.pl można zobaczyć więcej

zdjęć Jarka, jest też wywiad z fotografem.

Czy wiecie ile można wysłuchać dobrych

winylowych płyt w ciągu 40 lat ?

Mój jazzMAREK BEBŁOT

MUZYKA&FOTOGRAFIA

Roy Hargrove Esperanza

fot.

Bar

bara

Ada

mek

-Cza

rtor

yjsk

a

16

Page 17: Artpost 2 2014

GALANOWOROCZNAStrauss, Rossini, Donizetti,

Puccini, Lehár

3.01.2015 r.godz. 18:00

Hala Stulecia

Justyna Janus-Konarska,prof. Jan Miodek – prowadzenie

George Tchitchinadze – dyrygentMarika Machitidze – sopran

Marcin Bronikowski – barytonOrkiestra Symfoniczna NFM

WWW.NFM.WROCLAW.PL

NARODOWE FORUM MUZYKI

zaprasza na

KARNAWAŁ W DOBRYM

TONIE

Charles Lloyd

Archie Shepp

Jeremy Pelt

Page 18: Artpost 2 2014

Artpost był organizatorem wystawy pokonkursowej Ogólnopolskiego Konkursu Fotograficznego „Portret Artysty“ w niesamowitym miejscu - w Zabytkowej Kopalni Guido w Zabrzu, 320 metrów pod ziemią. Wystawa była wydarzeniem towarzyszącym II Międzynarodowemu Festiwalowi im. Krzysztofa Pendereckiego.

KRONIKA

X 2014 r.

Elżbieta Penderecka i dyr. Festiwalu Jurek Dybał

18

Page 19: Artpost 2 2014

It’s more than great designIt’s a concept

Mamy dla Ciebie świąteczny prezent – rabat 20% na wszystkie nasze lampy i dywany.*Podziel się świątecznym ciepłem obdarowując bliską osobę piękną lampą. Lub wybierz inny prezent z naszej kolekcji, który będzie dopasowany do jej gustu i osobowości. W BoConcept mamy odważne, czarujące jak również minimalistyczne i nowoczesne wzornictwo. Odwiedź nasze salony i znajdź wiele wspaniałych pomysłów na prezent dla Ciebie i Twoich bliskich.

BoConcept Kraków, ul. Dekerta 24 (skrzyżowanie z ul. Klimeckiego), +48 12 290 04 04, [email protected] Katowice Galeria Nowy Roździeń, Al. Roździeńskiego 199, +48 32 257 24 78, [email protected]

Więcej informacji i adresy wszystkich salonów na boconcept.pl* Promocja ważna od 15 listopada do 24 grudnia 2014 r.

OD NASDLA CIEBIERabat 20% na wszystkie lampy i dywany

Reklama_Artpost_210x297_Gwiazdki_11_2014.indd 1 11/7/14 7:27:15 AM

Page 20: Artpost 2 2014