anwil team nr 15

24
www.wtkanwil.com.pl SEZON 2012/2013 Numer 15 (34) 3 kwietnia 2013 Nikola Vasojević Jakbym strzelił gola w finale mistrzostw świata

description

anwil team nr 15

Transcript of anwil team nr 15

Page 1: anwil team nr 15

ANWIL S.A.87-805 Włocławek, ul. Toruńska 222tel. 54 236 30 91e-mail: [email protected]

Mistrzowskie tworzenie

° nawozów azotowych

° polichlorku winylu

° granulatów, mieszanek i płyt z polichlorku winylu

www.wtkanwil.com.pl SEZON 2012/2013 Numer 15 (34) 3 kwietnia 2013

Nik

ola

Vas

ojev

Jakbym strzelił gola w finale mistrzostw świata

Page 2: anwil team nr 15
Page 3: anwil team nr 15

TEAMANWIL TEAM

ul. Chopina 10/1287-800 Włocławek

[email protected]

Wydawca:Włocławskie Towarzystwo Koszykówki Sportowa Spółka Akcyjnaul. Chopina 10/1287-800 Włocławek, Polska

Redaktor naczelny: Przemysław Tyczyński

Redaktor prowadzący: Łukasz Pszczółkowski

Współpraca: Michał FałkowskiKrzysztof Szaradowski

Reklama:[email protected]

Fotografia: Piotr Kieplin

Typografia i skład: Przemysław Tyczyński 27 Project

Druk: LUMAK POLIGRAFIARyszard Kisielewski

Wywiad: Nikola Vasojević

#5

W numerzeANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 15 | www.wtkanwil.com.pl

#10Na papierze: Stelmet vs Anwil

#12Okiem fachowca: Maciej Raczyński

#15Felieton: Zza mikrofonu

#17

W koło kosza: MVP MVP MVP

#22

Oko w oko: Anwil vs Stelmet

#8Wywiad: Kamil Chanas

#19 Alfabet Anwilu: Milija Bogicević

Za nami: Anwil vs Asseco Prokom

#18

Page 4: anwil team nr 15

www.wtkanwil.com.pl | ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 7Skład

Page 5: anwil team nr 15

Wywiad

Nikola Vasojević pojawił się we Włocławku w lutym i choć debiutował już w pierwszym meczu w Hali Mistrzów, tak naprawdę na możliwość zaprezentowania swoich umiejętności czekał kilka tygodni – do meczu z Energą Czarnymi Słupsk, w którym dał zespołowi wielką energię z ławki rezerwowych. Nam opowiedział o emocjach związanych z tym spotkaniem, lecz głos zabrał również w innych sprawach, niekoniecznie sportowych.

ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 15 | www.wtkanwil.com.pl

Jakbym strzelił gola w finale mistrzostw świata

Nik

ola

Vas

ojev

Page 6: anwil team nr 15

www.wtkanwil.com.pl | ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 15Wywiad

Podobno gdy jesteś u siebie, w Serbii, trudno cię zastać w domu. Ciągle gdzieś wychodzisz…- Tak, to prawda. To dlatego, że jestem u siebie, znam każdy kąt swojego rodzinnego miasta, Kra-gujevaca, mam tam dużo znajomych i chcę to wykorzystać. Wiem, że jeśli za chwilę rozpocznie się sezon, to nie będę miał czasu na nic. Dlatego rzeczywiście bardzo mocno korzystam z tego, co oferuje moje miasto i dużo przebywam poza domem. Moja mama czasami narzeka, mówi mi: „Nikola, zjadłbyś chociaż obiad w domu”, a ja, no cóż, nie zawsze wybieram tę opcję (śmiech).

Zatem trudno musi ci się żyć we Włocławku. Twój rodzinny Kragujevac jest dwukrotnie większy od naszego miasta i z pewnością oferuje więcej…- Rzeczywiście, ale nie dlatego, że jest dwukrotnie większy, a dlatego, że jest miastem uniwersytec-kim. Nie brakuje zatem u nas restauracji, knajpek, pubów, jak i również miejsc kultury czy muzeów. Ja mam takie jedno swoje ulubione miejsce, nad jeziorem, gdzie przebywam bardzo często i jeśli tylko przyjeżdżają do mnie goście, rekomenduję im to miejsce.

A gdyby przyjechała do ciebie rodzina do Włocławka, to gdzie byś ich zabrał?- Niestety, nie znam Włocławka. Teraz, gdy nie ma ze mną mojej dziewczyny, to przede wszyst-kim siedzę w domu. Czasami wyjdziemy razem z Nikolą Jovanoviciem na zakupy do centrum handlowego i to tyle. Chciałbym zobaczyć więcej Włocławka i mam nadzieję, że jeszcze znajdę na to czas, choć natłok meczów jest tak duży, że poza treningami nie mamy czasu na nic.

Czyli nie masz również czasu na grę w tenisa – z tego co wiem to twoja druga pasja?- Tak, uwielbiam tenis i uwielbiam oglądać w akcji Novaka Djokovicia. Właściwie to w ostat-nich latach opuściłem tylko kilka jego meczów, wszystkie staram się oglądać na żywo. Jestem jego wielkim kibicem, ale znam również polskich tenisistów: Agnieszkę i Urszulę Radwańską, Łuka-sza Kubota, Jerzego Janowicza. Może nie będę teraz zbyt skromny, ale uczciwie powiem, że w najlepszej 100 rankingu mężczyzn oraz kobiet nie ma tenisisty lub tenisistki, których bym nie znał…

A innych polskich sportowców znasz?- Przede wszystkim koszykarzy, ale poza nimi ko-jarzę oczywiście waszych piłkarzy: trójkę z Borussi Dortmund, znam także Mirosława Klose i Łukasza Podolskiego. Wiem, że są Polakami, choć grają dla Niemiec. To trudna sprawa, bo znam historię wa-szego kraju, dużo wiem na temat wojen, ale my-ślę, że teraz to nie powinien być problem. Ja po-chodzę z Serbii, gdzie każdy w rodzinie ma kogoś innej narodowości, Czarnogórca czy Chorwata, ale trzeba pamiętać, że przeszłość to przeszłość, liczy się przede wszystkim człowiek.

Dużo wiesz na temat Polski. Co więcej, można z tobą rów-nież swobodnie porozmawiać po polsku, bo praktycznie wszystko rozumiesz.- Kiedy przyjechałem do Włocławka na pierwszy trening, trener Andrzej Pluta zaczął ze mną rozmo-wę po angielsku, ale ja mu przerwałem i poprosi-łem, by mówił do mnie po polsku. Przez te kilka miesięcy w Radomiu naprawdę nie próżnowałem i czy to w Rosie, czy w Anwilu, mówiłem wszystkim Polakom, by mówili do mnie po polsku. Oczywi-ście, więcej rozumiem, niż mówię, głównie posłu-guję się jednak angielskim, ale jeśli wiem, że mogę odpowiedzieć po polsku, to staram się używać tego języka. Uważam, że koszykarz ma obowiązek uczyć się języka kraju, w którym występuje, a przy-najmniej starać się nim mówić.

Poprzez naukę języka i pogłębianie swojej na temat Polski na pewno lepiej adaptujesz się w naszym kraju. A czy to przekłada się na bycie lepszym koszykarzem?- Przede wszystkim nie mam szacunku do koszy-karzy, którzy przyjeżdżają do jakiegoś kraju i nie

Page 7: anwil team nr 15

chcą się o nim niczego dowiadywać. Może nie po-winien o tym mówić, ale to jak David Logan po-traktował Polskę i polską reprezentację, to dobry przykład, by nie dawać paszportów wszystkim zawodnikom. Zagrał na EuroBaskecie, wypromo-wał się, a potem kompletnie odciął się od nowe-go kraju. Tak nie powinno być. Mam nadzieję, że moja otwartość jest doceniana przez kolegów z zespołu, trenerów i kibiców. A dzięki temu trenuje mi się łatwiej i tak, myślę, że przez to mogę stawać się lepszym graczem.

Mimo to jednak gra dla Anwilu Włocławek to nie jest łatwy kawałek chleba…- Klub jest zorganizowany, skład wyrównany, za-wodnicy bardzo solidni, a ja doszedłem w trakcie sezonu do zespołu, w którym gra jeden z najlep-szych rozgrywających w Polsce. To nie jest rzeczy-wiście łatwa sytuacja, ale ja nie narzekam. Gdy za-dzwonił do mnie trener Milija Bogicević doskonale widziałem, na co się decyduję. Trener powiedział mi, że gdy będę ciężko trenował dostanę swoją szansę. Raz większą, raz mniejszą, ale dostanę i…

…i w meczu z Energą Czarnymi Słupsk pokazałeś, że można na ciebie liczyć.- Tak, byłem po tym meczu bardzo szczęśliwy. Po pierwsze – bo wygraliśmy bardzo ciężki mecz. Po drugie – bo w końcu otrzymałem szansę gry i my-ślę, że pokazałem się z dobrej strony. Starałem się dać drużynie naprawdę wszystko, co mogłem.

W krótkim odstępie czasu zdobyłeś pięć punktów, miałeś dwie asysty i wymusiłeś kilka fauli, a na konferencji praso-wej trener Bogicević otwarcie powiedział, że wniosłeś do gry wielką energię. - Bardzo cieszę się z tego, że zostałem doceniony. Koszykarz to też człowiek i czasami potrzebuje docenienia i ja czułem, że na trybunach mam wsparcie ze strony kibiców.

Twoja reakcja po celnej trójce wprawiła ich w prawdziwą euforię.- O Boże, nie przesadziłem (śmiech)? Nie wiem, jak do tego doszło, naprawdę, ale zareagowałem tak, jakbym co najmniej strzelił bramkę w ostatniej mi-nucie meczu o mistrzostwo świata (śmiech). Ale przyznam szczerze – ja bardzo mocno chciałem wówczas pokazać, że umiem grać w koszykówkę,

że mogę być przydatny. Chciałem dać energię z ławki, ale nie przewidziałem, że ta energia udzieli się również i mi. Zareagowałem wówczas instynk-townie, bo nagle poczułem, jak wszystkie emocje ze mnie uchodzą. Poczułem niesamowitą radość i wolność (śmiech).

Możliwe, że to był dla ciebie kluczowy, przełomowy moment we Włocławku? - Bardzo bym chciał. Wiem jaka w Anwilu jest moja rola – mam dać wsparcie jednemu z najlep-szych rozgrywających w lidze, Krzyśkowi Szubar-dze, dlatego mam świadomość tego, że nie będę liderem, ale uważam, że mogę być przydatny. Je-stem zawodnikiem zespołowym, nigdy osobiste statystyki nie były dla mnie istotne, liczy się to by trener mi ufał, kibice doceniali, a koledzy wiedzie-li, że mogę pomóc zespołowi.

[ Rozmawiał: Michał Fałkowski ]

WywiadANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 15 | www.wtkanwil.com.pl

Nikola Vasojević27 lat, SerbWzrost : 195 cmPozycja : Rozgrywający

Przebieg kariery:2003 – 2004: Radnicki Kragujevac2005 – 2007: Ergonom Best Nis2007 – 2008: OZAA Osipovichi2008 – 2009: BCM Timisoara2009 – 2010: KG 06 Kragujevac2010 – 2011: KK Borac Cacak2011 – 2012: PVSK Pannonpower Pecs2012 – 2013: Rosa Radom

Page 8: anwil team nr 15

8www.wtkanwil.com.pl | ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 15

Oko w Oko

Obwodowi:Anwil: Krzysztof Szubarga, Marcus Ginyard, Arvydas Eitutavicius (kontuzja), Nikola Vasojević, Tony WeedenStelmet: Łukasz Koszarek, Walter Hodge + Mantas Cesnauskis, Kamil Chanas, Łukasz SewerynPróżno szukać w lidze mocniejszego zestawienia obwodowego, niż to, którym dysponuje zielonogórski zespół. Walter Hodge to nie tylko gwiazda Stelmetu, ale również całej Tauron Basket Ligi. Gwiazda, która otrzymała ostatnio prezent w postaci reprezentacyjnego rozgrywającego jakim jest

Łukasz Koszarek. A to przecież nie koniec siły brązowej drużyny poprzedniego sezonu – trener Mihailo Uva-lin w zależności od potrzeb może skorzystać ze spokoju Mantasa Cesnauskisa czy strzeleckich umiejętności dwóch byłych graczy Anwilu, Kamila Chanasa i Łukasza Seweryna. Jak na tym tle wypada Anwil? Na papierze oczywiście słabiej, ale przecież stara koszykarska prawda mówi, że gwiazdy nie grają, a żeby wygrać mecz nie wystarczą same umiejętności. Potrzebna jest również atmosfera, chemia między zawodnikami oraz roz-sądny podział ról w zespole. I właśnie dzięki temu, że Krzysztof Szubarga grał bardzo mądrze po obu stronach parkietu, Tony Weeden umiał wykorzystać swój instynkt strzelecki, a Marcus Ginyard umiejętni łatał wszelkie dziury w ataku i obronie, włocławianie wygrali w Zielonej Górze przed kilkoma tygodniami aż 90:59.

+ jasno sprecyzowany podział zadań na parkiecie

+

– brak tak szerokiej rotacji, jak w Stelmecie

Anwil Włocławek

Stelmet Zielona GóraWalter Hodge jako największa gwiazda ligi.frustracja spowodowana nierów-nomiernym rozłożeniem minut na poszczególnych koszykarzy

Skrzydłowi:Anwil: Ruben Boykin, Przemysław Frasunkiewicz, Mateusz Bartosz, Nikola Jovanović, Michał Sokołowski

Stelmet: Marcin Sroka, Dejan Borovnjak + Zbigniew Białek, Quinton Hosley

Jeśli wziąć pod uwagę, że Zbigniew Białek spędza na parkiecie przeciętnie ledwo ponad kwartę, a w sześciu meczach w barwach Stelmetu rzucił łącznie tylko 12 punktów, to rotacja na skrzydłach nie wygląda w drużynie imponująco. Marcinowi Sroce nigdy nie można odmówić waleczności, jak i tego, że kosze w Hali Mistrzów bardzo mu odpowiadają, ale forma Dejana Borovnjaka oraz Quintona Hosley’a – dwóch największych gwiazd zespołu wśród wysokich – to zagadka. Obaj prezentują się co prawda bardzo solidnie, ale ich gra nadal pozostawia niedosyt – Serb zaczął bowiem

przygodę ze Stelmetem od 74 punktów w trzech meczach, a Ame-rykanin miał być dominatorem całej ligi. Póki co ten pierwszy wyraźnie spadł z tonu, a drugi nie może zdominować nawet własnego zespołu.W czym więc tkwi przewaga Anwilu? Przede wszystkim w tym, że trener Milija Bogicević ma do dyspozycji aż pięciu nominalnych skrzydłowych (gdyby wziąć pod uwagę również uniwersalność Marcusa Ginyarda to wówczas sześciu), więc w przypadku słabszej dyspozycji jednego z nich, jest w stanie bez problemu załatać ewentualną lukę. Warto przy tym odno-tować, że cała piątka koszykarzy to dobrze uzupełniająca się mieszanka doświadczenia z młodością, która daje możliwość przesuwania akcentów w stronę ofensywy (Ruben Boykin, Nikola Jovanović) lub defensywy (Przemysław Frasunkiewicz, Mateusz Bartosz) w zależności od potrzeb.

+ szeroka możliwość rotacji i przesuwania akcentów

+

– rzadko który skrzydłowy bierze na siebie ciężar bycia liderem

Anwil Włocławek

Stelmet Zielona Górawielkie indywidualności mogące w każdej chwili „wystrzelić”

gra zdecydowanie poniżej poten-cjału niektórych zawodników–

Anwil vs Stelmet

Page 9: anwil team nr 15

9Oko w oko

ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 15 | www.wtkanwil.com.pl

Podkoszowi:Anwil: Seid Hajrić, Adam Łapeta (kontuzja)Stelmet: Oliver Stević, Milos Lopicić

Zarówno Milija Bogicević, jak i Mihailo Uvalin, mają do dys-pozycji tylko jednego zawodnika na tej pozycji – pierwszy szkoleniowiec nie może skorzystać z kontuzjowanego Ada-ma Łapety, a drugi nie korzysta ze zmiennika, gdyż ten jest w zespole przede wszystkim do treningów, a w meczach wychodzi do gry tylko wówczas, gdy wynik jest całkowicie rozstrzygnięty. Kto wie zatem czy pojedynek między silnym jak tur Seidem Hajriciem, a bardziej sprawnym Oliverem Steviciem nie wpłynie zatem rozstrzygająco na losy meczu. Warto zaznaczyć, że biorąc pod uwagę wąską obsadę tej pozycji, rolę centrów często pełnią zatem Mateusz Bartosz oraz Dejan Borovnjak.

+ siła Seida Hajricia

+

– brak drugiego nominalnego centra

Anwil Włocławek

Asseco Prokom Gdyniaruchliwość i nos do zbiórek Olivera Stevici

brak drugiego nominalnego centra–

Trenerzy:Anwil: Milija BogicevićStelmet: Mihailo UvalinObaj trenerzy różnią się od siebie w każdym calu, tak jak różne są dwa żywioły: woda i ogień, przy czym wodą jest Milija Bogicević, a ogniem Mihailo Uvalin. Opiekun Anwilu to spokojna osobo-wość, która wybucha tylko wtedy, gdy już nie ma wyjścia, ale przede wszystkim lubi rozmawiać ze swoimi koszykarzami. Jego rodak ze Stelmetu to z kolei raptus, ulegający emocjom i nastrojom chwili, człowiek nieznoszący sprzeciwu, ale również klasyfikujący swoich zawodników i żegna-jący się z nimi bez mrugnięcia okiem, gdy na horyzoncie pojawi się potencjalne wzmocnienie składu.

Dodatkowo, B o g i c e v i ć p r z e d e wszystkim stawia na defensywę – Anwil traci przeciętnie najmniej punktów w lidze (tylko 1841 straconych w 26 meczach). Uvalin z kolei to pasjonat ofensywy, co widać w poczynaniach jego graczy – Stelmet rzucił już w 26 meczach 2196 punktów. Który wariant okaże się skutecz-niejszy?

+ defensywa jako punkt wyjścia wszystkich założeń taktycznych

+

– słabsze doświadczenie na arenie europejskiej

Anwil Włocławek

Stelmet Zielona Góraatak sposobem na efektowne zwycięstwa

nerwowość i porywczość [Michał Fałkowski]

Anwil vs Stelmet

Page 10: anwil team nr 15

W pierwszej części fazy szóstek, właściwie na rozpoczęcie tego etapu rozgrywek, przegraliście z Anwilem Włocławek u siebie różnicą aż 31 punktów, 59:90. Macie w pamięci jeszcze to spo-tkanie?- Myślę, że nie. Tamten mecz to już przeszłość, nawet bardzo odległa przeszłość. Nasze wyniki, i wyniki innych zespołów pokazują jak wyrównana jest faza szóstek i jak nieprzewidywalna.

Nie uwierzę jednak, że nie będziecie mieli tej porażki gdzieś w podświadomości podczas środowego spotkania…- Na pewno będziemy, ale z drugiej strony w tym sezonie już dwukrotnie pokonaliśmy Anwil, więc to nie jest tak, że po tej porażce boimy się włocławian. Na pewno nie, a wręcz przeciwnie – skoro oni wy-grali u nas w Zielonej Górze tak znaczącą różnicą, to my teraz będziemy chcieli zrewanżować się im tym samym. Tamto spotkanie od samego początku nie układało się po naszej myśli, nie trafialiśmy prostych rzutów, Anwil z kolei trafiał wszystko, a potem był już tylko efekt karuzeli.

Co jest największą siłą Stelmetu, największą przewagą twojej drużyny w starciu z Anwilem?- Nie chcę się wypowiadać na ten temat, lepiej jak takie sprawy ocenią dziennikarze czy eksperci. Na pewno naszą siłą ogólnie jest to, że mamy bardzo głęboką ławkę i wielu zawodników w składzie, więc niedyspozycja jednego z nas nie jest problemem, jak i również wytłumaczeniem dla ewentualnej po-rażki. Myślę, że w naszym składzie jest dużo zawod-ników, którzy są w stanie pociągnąć grę w trudnych momentach.

Mówisz również o sobie?- Ostatnio miałem kontuzję, więc trochę wypadłem ze składu, ale już wróciłem. Myślę, że każdy zawod-nik chce być jak najistotniejszą częścią zespołu, więc nie jestem wyjątkiem. Zawsze jednak akceptuję rolę, jaką powierza mi trener.

A jakbyś ocenił grę Anwilu Włocławek w tym sezonie?- Patrząc z boku oni wyglądają naprawdę bardzo dobrze. Grę zespołu świetnie prowadzi Krzysiek Szu-barga, a dodatkowo wydaje się, że mają bardzo do-

brą atmosferę w zespole. W drużynie ponadto jest jasno określony podział ról i wydaje się, że każdy wie, co ma robić.

Wspominasz jeszcze czasem sezon spędzony we Włocławku?- Oczywiście, a przede wszystkim bardzo miło wspo-minam współpracę z trenerem Igorem Griszczu-kiem. Graliśmy wówczas kawałek bardzo dobrej ko-szykówki, ale niestety mieliśmy pecha, bo trafiliśmy w finale na prawdopodobnie najsilniejszy zespół As-seco Prokomu Gdynia w historii. To były rozgrywki, gdy gdynianie weszli do ósemki w Eurolidze, rywa-lizowali na równi z wielkim Olympiacosem Piresus.

Jako wrocławianin i ex-zawodnik Anwilu, podchodzisz jeszcze do meczów z włocławskim klubem w jakiś szczególny sposób?- Teraz już nie. Jak jeszcze grałem w Polpharmie, w moim pierwszym sezonie po Anwilu, to wówczas zawsze byłem bardzo zmotywowany i chciałem po-kazać się z dobrej strony, co zresztą mi się udawało, bo często rzucałem Anwilowi około 20 punktów czy to w lidze, czy w pucharze. Ciągle byłem nała-dowany. Teraz już tak nie ma, do wszystkiego pod-chodzę raczej sentymentalnie, choć nie ukrywam, że bardzo mobilizuje mnie to, gdy kibice krzyczą w moim kierunku „WKS! WKS!”. Bardzo mnie to mobili-zuje (śmiech). Więc jeśli tylko zdarzy się, że tak będą krzyczeć w środę, niech będą gotowi, że po chwili zacznę grać z jeszcze większą motywacją.

[ Rozmawiał: Michał Fałkowski ]

www.wtkanwil.com.pl | ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 15Wywiad

Mobilizuję się, gdy krzyczą „WKS!”Kamil Chanas:

Kamil Chanas28 lat, PolakWzrost : 190 cmPozycja : Rzucający obrońca

Page 11: anwil team nr 15
Page 12: anwil team nr 15

www.wtkanwil.com.pl | ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 15Na papierze

8 Filip Matczak POL 1993 184 cm PG 3.3 pkt, 0.6 zb, 0.4 as9 Radosław Trubacz POL 1994 196 cm SF 0.0 pkt, 0.0 zb, 0.0 as12 Miloš Lopičić MNE 1990 216 cm C 1.3 pkt, 0.9 zb, 0.1 as13 Kamil Chanas POL 1985 190 cm SG 7.5 pkt, 2.1 zb, 1.2 as14 Quinton Hosley USA 1984 201cm SF 15.3 pkt, 5.8 zb, 2.4 as21 Paweł Jasnos POL 1994 196 cm PF 0.0 pkt, 0.0 zb, 0.0 as22 Mantas Cesnauskis POL 1981 189 cm SG 6.2 pkt, 1.7 zb, 2.3 as30 Łukasz Seweryn POL 1982 195 cm SF 4.3 pkt, 0.7 zb, 0.6 as33 Zbigniew Białek POL 1982 202 cm PF 2.1 pkt, 2.1 zb, 1.1 as

REZE

RWOW

I

Miejsce w lidze: 2Bilans gier: 18 - 9Śr. pkt. zdobych: 84.2Śr. pkt. traconych: 82.7

TRENER:Mihailo Uvalin

Walter HodgeRzucający Obrońca

Wzrost

204 cmWiek

32 lat

PaszPort

SRBstatystyki

Pkt 11.6as 1.2zb 7.7

Wzrost

207 cmWiek

27 lat

PaszPort

SRBstatystyki

Pkt 13.6as 1.5zb 6.8

Wzrost

201 cmWiek

32 lat

PaszPort

POLstatystyki

Pkt 8.0as 1.1zb 3.6

Wzrost

182 cmWiek

27 lat

PaszPort

USAstatystyki

Pkt 20.3as 5.3zb 2.3

Wzrost

187 cmWiek

29 lat

PaszPort

POLstatystyki

Pkt 9.3as 6.0zb 2.3Oliver

SteVić

#7

#15Walter

HoDge

DejanBoRoVNjAK

#41

#31Marcin

SRoKA

#55Łukasz

KoSZAReKC

Page 13: anwil team nr 15

Wzrost

203 cmWiek

30 lat

PaszPort

POLstatystyki

Pkt 10.9as 1.0zb 6.0

C SeidHajRić

#5

Wzrost

202 cmWiek

28 lat

PaszPort

USAstatystyki

Pkt 7.6as 1.3zb 6.5

PF Ruben BoyKin

#41

Wzrost

202 cmWiek

34 lat

PaszPort

POLstatystyki

Pkt 4.5as 0.8zb 2.5

SF Przemysław FRaSunKieWiCz

#15

Na papierzeANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 15 | www.wtkanwil.com.pl

6 Nikola Vasojević SRB 1986 196 cm PG 2.3 pkt, 0.6 zb, 0.6 as8 Arvydas Eitutavičius LTU 1982 188 cm PG 7.9 pkt, 1.6 zb, 1.3 as11 Marcus Ginyard USA 1987 196 cm SF 10.9 pkt, 4.6 zb, 1.3 as13 Adrian Warszawski POL 1996 200 cm PF24 Michał Sokołowski POL 1992 196 cm SF 3.7 pkt, 2.6 zb, 0.8 as14 Adam Łapeta POL 1987 217 cm C 0.8 pkt, 1.3 zb, 0.0 as16 Dawid Słupiński POL 1992 206 cm C 0.5 pkt, 0.0 zb, 0.0 as 18 Nikola Jovanović SRB 1981 203 cm PF 7.7 pkt, 3.2 zb, 0.8 as31 Bartosz Jankowski POL 1996 193 cm SF 0.0 pkt, 0.0 zb, 0,0 as40 Mateusz Bartosz POL 1987 205 cm PF 2.0 pkt, 2.4 zb, 0.3 as

REZERWOW

I

#7

#23

Miejsce w lidze: 4Bilans gier: 17-10Śr. pkt. zdobych: 75.7Śr. pkt. traconych: 71.3

TRENER:Milija Bogicević

Krzysztof SzubargaRozgrywający

Wzrost

183 cmWiek

30 lat

PaszPort

USAstatystyki

Pkt 12.3as 1.4zb 2.3

Wzrost

178 cmWiek

29 lat

PaszPort

POLstatystyki

Pkt 12.9as 6.3zb 3.7

Page 14: anwil team nr 15
Page 15: anwil team nr 15

Okiem fachowcaANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 15 | www.wtkanwil.com.pl

„Okiem fachowca” to rubryka w ANWIL TEAM poświęcona postaciom, które w pewien sposób wiążą Anwil Włocła-wek oraz zespół najbliższego przeciwnika „Rottweilerów”. Osób, które w swojej karierze grały i we Włocławku, i w

Zielonej Górze jest kilka, a jedną z nich jest Maciej Raczyński.

Młodsi kibice mogą nie pamiętać, ale starsi z pewnością koja-rzą, że w sezonie mistrzowskim w barwach Anwilu grało trzech koszykarzy pochodzących z Włocławka: Tomasz Andrzejewski, Marcin Twierdziński oraz Maciej Raczyński, który barwy Anwilu przywdziewał również w kolejnym sezonie, a także w rozgryw-kach 2007/2008. To był jednak jego ostatni kontakt z włocławskim zespołem, a na naszych łamach głos zabiera dlatego, że w latach 2009/2011 był jedną z czołowych postaci Zastalu Zielona Góra i zawodnikiem, który pomógł wprowadzić drużynę do ekstraklasy po kilkunastu latach posuchy.

- Staram się z uwagą śledzić poczynania zarówno Anwilu, jak i Stelmetu w tym sezonie, oczywiście dlatego, że miałem możliwość grania w obu zespołach w przeszłości. Większy sentyment mam jednak oczywiście do Włocławka, przecież pochodzę z tego miasta i jestem wychowankiem tego klubu. Nie zmienia to jednak faktu, że do Stelmetu, czy wcześniej Zastalu, również mam szacunek, bo to w tym klubie tak naprawdę otrzymałem szansę na pokazanie swoich umiejętności koszykarskich – komentuje Maciej Raczyński, obecnie zawodnik pierwszoligowego AZS Szczecin.

Kilka tygodni temu, na rozpoczęcie fazy szóstek włocławianie w fantastycznym stylu pokonali Stelmet na wyjeździe aż 90:59. Czy jest możliwe, by drugi mecz tych drużyn rozstrzygnął się podobnie? – Oglądałem tamto spotkanie. Anwil zagrał fenomenalnie nowo-czesną i szybką koszykówkę. Zdominował deskę, szybko pchał piłkę do przodu, stale starał się grać szybkim atakiem. Stelmet nie miał tego dnia odpowiedzi na włocławian i nie sądzę by w tamtym dniu

był zespół w Polsce, który mógłby pokonać Anwil. Ale czy w środę bę-dzie podobnie? Wątpię – twierdzi Raczyński, który dodaje, że wska-zanie faworyta w tym meczu graniczy z cudem.- Obie drużyny są zbilansowane i silne personalnie. Na pierwszy plan wysuwają się playmake-rzy obu ekip: z jednej strony Krzysztof Szubarga, a z drugiej Walter Hodge. To oni w naj-większym stopniu decydują o obliczu swoich zespołów, obaj są gwiazdami Tauron Basket Ligi, obaj mają wilekie serce do gry i nigdy nie odpusz-czają. Osobiście bardzo lubię oglądać te pojedyn-ki – opowiada zawodnik szczecińskiego zespołu.

Na korzyść Stelmetu przemawia jednak fakt, że Walter Hodge otrzymał ostatnio wsparcie w postaci innej gwiazdy ligi: Łukasza Koszarka, który przeszedł do zespołu z Asseco Prokomu Gdynia. – Wygra ten zespół, który bardziej zbliży się poziomem do swojego generała. W barwach zielonogórzan jest jednak jeszcze jeden za-wodnik, który może zrobić różnicę. To Łukasz Koszarek, znany do-skonale we Włocławku. Na pewno będzie chciał pokazać się z dobrej przed publicznością we Włocławku – mówi ekspert AnwilTeam.Środowe spotkanie w Hali Mistrzów będzie zatem niewątpliwie gratką dla fanów: oto bowiem w jednym miejscu w Polsce wystąpi trzech najlepszych rozgrywających ligi. Takiego zdania jest przy-najmniej Maciej Raczyński. – Szubarga, Koszarek i Hodge w jednym miejscu, na tym samym parkiecie. To muszą być wielkie emocje! Ten mecz nie ma jednego faworyta, choć zespół gości będzie chciał zatrzeć plamę po blamażu z pierwszego meczu. Anwil jest jednak w bardzo dobrej formie, a do tego będzie grał przed własną publiczno-ścią. To też ma znaczenia – kończy swoją wypowiedź włocławian.

[ Michał Fałkowski}

okiem fachowca: Maciej Raczyński

Page 16: anwil team nr 15

www.wtkanwil.com.pl | ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 12Mecz Gwiazd

Page 17: anwil team nr 15

komentator Radia Gra, który od 8 lat prowadzi transmisje na żywo ze wszystkich meczów Anwilu Włocławek

Nie wiem co napisać. Naprawdę. Po raz pierwszy po meczu siadam do kompu-tera i mam totalną pustkę w głowie. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć, ale chyba nie znajdę na to racjonalnego wytłumaczenia. No bo jak wytłumaczyć sytuację, w której wygrywamy z silnymi rywalami na wyjeździe, a dostajemy łomot we własnej hali od pozbawionego dwóch trzonowych zębów rywala ?? Jak wytłumaczyć to, że taka sytuacja zdarza się nie po raz pierwszy?? Jeden z poprzednich felietonów właściwie w całości poświęciłem „Twierdzy Włocła-wek”, którą niestety w tym sezonie Hali Mistrzów nazwać nie można. Miałem wówczas nadzieję, że to tylko przejściowe kłopoty, i że nigdy więcej ten temat nie będzie musiał być wyciągany na światło dzienne. Niestety kolejna porażka we własnej hali w słabym stylu sprawia, że temat ten na usta kibiców wraca jak bumerang i to ze zdwojona siłą. Nie zamierzam tutaj wylewać żali ani pastwić się nad zawodnikami Anwilu za porażkę z Asseco Prokomem bo ta zdarzyć się mogła, ale muszę zaznaczyć, że styl tej porażki popsuł mi humor na całe wielka-nocne święta. Zamiast pięknej kolorowej pisanki na świąteczne śniadanie, moi ulubieńcy zafundowali mi zepsute jajo którego za żadne skarby nie mogłem przełknąć. I tylko żal pozostał, że nie wykorzystaliśmy szansy aby po raz pierw-szy od dawna pokazać swoją wyższość nad drużyną Prokomu. Na pocieszenie pozostaje fakt, że gramy z nimi jeszcze w rewanżowej rundzie szóstek, a że mecz ten rozegramy na wyjeździe to szansa na wygraną będzie naprawdę duża. W końcu mecze wyjazdowe to w bieżącym sezonie nasz ogromny handi-cap. Oczywiście dzięki porażkom innych drużyn z czołówki tabeli szansa nawet na pierwsze miejsce przed play off jest cały czas jak najbardziej realna, jednak biorąc pod uwagę czekające nas pięć bardzo trudnych spotkań o kolejne zwycięstwa nie będzie łatwo. Z drugiej strony chcąc być lekko uszczypliwym mógłbym napisać, że może lepiej gdybyśmy play off rozpoczęli na wyjeździe ale mimo wszystko mam nadzieję, że przed ćwierćfinałem będziemy mieli przewa-gę własnego parkietu. By tak się jednak stało musimy wygrywać. Prokom podbudowany zwycięstwem we Włocławku na pewno będzie chciał sprawić jeszcze nie jedną niespodziankę. Czarni, którzy pokonali w Ergo Arenie Trefla też pokazali, że broni w walce o wyższą niż szó-sta lokatę jeszcze nie złożyli, dlatego pewni miejsca w pierwszej czwórce po rundzie szóstek być nie możemy. Zresztą czy w tym sezonie w naszej lidze czegokolwiek można być pewnym?? Chyba tylko tego, że pierwszych sześć drużyn zagra w play off. Jednak kto przystąpi do nich z jakiej lokaty, tego nawet najstarsi indiańscy szama-ni nie byliby w stanie przewidzieć. Tym bardziej ciekawie zapowiada się mecz, który rozegramy dziś, ze Stelmetem. W końcu już raz w tym sezonie pokazali-śmy im kły. Czy stać nas na pokonanie zespołu z Zielonej Góry po raz kolejny i czy wreszcie wygramy w dobrym stylu w Hali Mistrzów??

Zapraszam na mecz i do usłyszenia....

FelietonANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 15 | www.wtkanwil.com.pl

Page 18: anwil team nr 15

30 marca 2013Hala Mistrzów, Włocławek PoNieoczekiwana zmiana miejsc? Po raz pierwszy od wielu sezonów to w zespole Anwilu Włocławek upatrywano faworyta tego spo-tkania.

Koniec III kwartyAż 17 punktów zdobył w tej części doskonale znający Halę Mistrzów Robert Witka - tym samym doświadczo-ny skrzydłowy sprawił, że mistrz Polski wyszedł na bez-pieczne prowadzenie 66:44.

21:15Koniec I kwarty

Skuteczna gra włocławian, zwłaszcza w ataku, sprawi-ła, że kibice w Hali Mistrzów mogli odczuwać umiarko-wany optymizm. Ekipa tre-nera Bogicevicia prowadziła kilkoma punktami.

12:19 (33:34)

11:32 (44:66)

Koniec II kwartyMistrz Polski zaczął bronić sku-teczniej i to przełożyło się na wyniku. Dzięki trafieniu za trzy punkty Piotra Pamuły równo z syreną, goście prowadzili do przerwy jednym punktem.

Koniec meczuAnwil nie poddał meczu, choć przegrywał już bardzo wysoko. W ostatniej kwarcie sygnał do odra-biania strat dał Krzysztof Szubar-ga, ale ostatecznie gospodarzom zabrakło do pełni szczęścia kilku minut.

72 : 84Anwil: Szubarga 19, Jovanović 13, Weeden 11, Ginyard 8, Boykin 7, Frasunkiewicz 6, Hajrić 4, Sokołowski 4, Bartosz 0, Vasojević 0Asseco Prokom: Witka 20, Mahalbasić 18, Zamojski 14, Roszyk 9, Śnieg 9, Ponitka 8, Pamuła 4, Szczotka 2

28:18 (72:84)

Anwil Włocławek - Asseco Prokom gdynia

www.wtkanwil.com.pl | ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 15Za nami

tel. 661 330 061tel. 609 796 876

[email protected]

ZAMÓW REKLAMĘ

W ANWIL TEAM

Page 19: anwil team nr 15

Alfabet AnwiluANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 15 | www.wtkanwil.com.pl

BogicevićMilija

Auto marzeń – Porsche Cayenne

Boję się – O swoją rodzinę

Człowiek, którego podziwiam – Nikola Tesla. To serbski inżynier, który wynalazł silnik elektryczny, świetlówkę, radio, baterię słoneczną i jeszcze ponad sto innych rzeczy.

Drażni mnie – Lenistwo.

Energię daje mi – Zwycięskie mecze

Film, który polecam – Polecam „Pasję” Mela Gibsona.

Gadżet, bez którego nie wyobrażam sobie życia – iPad, w naszym zawodzie rzecz nieza-stąpiona

Hobby – Gotowanie. Uwielbiam przygo-towywać tradycyjne bałkańskie potra-wy.

Inna dyscyplina sportu – enis. Kibicowałbym też piłkarzom, gdyby serbska reprezen-tacja tak nie zawodziła. Zupełnie jakby-śmy jechali na jednym wózku z Polaka-mi.

Ja za 20 lat – Chciałbym być jeszcze wte-dy aktywnym trenerem, ale już mniej denerwującym się…

Page 20: anwil team nr 15

www.wtkanwil.com.pl | ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 15Alfabet Anwilu

Kraj, który chciałbym zwiedzić – Najchętniej zwie-dziłbym dwa kraje: Hiszpanię i Rosję.

Lekcja szkolna, którą lubiłem (poza „wufem”) – Bio-logia

Mój największy sukces –To, że mam dwoje wspa-niałych dzieci.

Najważniejsza kobieta w życiu – Milica Bogicević. Żona.

Ostatnio przeczytana książka – Jako trener nieste-ty nie mam czasu na czytanie. Ostatnio i tak nadwyrężyłem swoje wolne chwile ogląda-niem serialu „Gra o tron”..

Posiadane zwierzę – Z uwagi na zawód raczej nie mam szans na opiekę nad żadnym zwie-rzakiem. Lubię psy, ale chyba nigdy nie będę mógł mieć własnego.

Rodzina – Największa świętość i odpowiedzial-ność.

Spotkanie, które utkwiło mi w pamięci – Najmilej wspominam mecz, który dał prowadzonej przeze mnie Polpharmie brązowy medal.

Trener – Trener Obradović, który ma wielki wpływ na wszystkich nowoczesnych szko-leniowców. Ostatnio podglądam również system, który trener Luka Banchi stosuje w Montepaschi Siena.

Ulubiony napój – Świeżo wyciśnięty sok z po-marańczy lub grejpfruta.

Wada – Nigdy nie zapominam (chociaż potra-fię wybaczyć).

Zaleta –Wybaczam (mimo, że nigdy nie zapo-minam).

[ Zebrał: Łukasz Pszczółkowski ]

Jakbym strzelił gola w finale mistrzostw świata

Page 21: anwil team nr 15

Pasek skórzany59,00 PLN„Anwil Fan Corner”

Hala Mistrzów (przy wejściu D)Otwarty:

• przed meczem i w jego trakcie • od poniedziałku do piątku w godz. 9.00 – 14.00

ww

w.a

nw

ilfa

nco

rner

.pl

Replika koszulki K1X159,00 PLN

Szalik klubowy30,00 PLN

Page 22: anwil team nr 15

www.wtkanwil.com.pl | ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 15W koło kosza

Już po raz piąty kibice wybierają Najbardziej Wartościowego koszykarza Anwilu Włocławek. Na oficjalnej stronie klubu trwa kolejna odsłona plebiscytu, który wyłoni MVP sezonu 2012/2013.

Uwielbiamy plebiscyty, rankingi, porównania. Kto lepszy? Kto skuteczniejszy? Komu należą się laury? W comiesięcznych sondach Anwilu Włocła-wek takiej oceny mogą dokonać kibice.

Statuetka „MVP Anwilu Włocławek” ma niejako dwa oblicza. Po pierwsze jest symbolem tego ko-szykarza, który najbardziej zachwycił swoją grą, a po drugie, stanowi hipostazę całej rzeszy kibiców, którzy stoją za jej wręczeniem. To właśnie fani, swoimi głosami, decydują, który z zawodników zasłużył na miano Najlepszego. Od pięciu sezo-nów wyróżniają za dobrą skuteczność, charakter i poświęcenie. Po ostatnim meczu rozgrywek da-nego sezonu, klub w ich imieniu przekazuje wy-różnionemu pamiątkowe trofeum.

Do grona tych, którzy mogli je postawić na swojej półce należą Łukasz Koszarek, Andrzej Pluta, Paul Miller i Corsley Edwards. Jak mówi Łukasz Kosza-rek, ta nagroda wciąż ożywia w nim wspomnienia z Włocławka: - Stoi w honorowym miejscu i przypo-mina mi o dobrym czasie spędzonym w Anwilu. Jak na nią patrzę, to widzę Igora Griszczuka, Andrzeja Plutę i Paula Millera. Wspominam dużo fajnych me-czów, które doprowadziły nas do brązowego meda-lu. Co prawda teraz nie mam jej ze sobą, bo wciąż jestem w trakcie przeprowadzki do Zielonej Góry, ale na pewno wkrótce do mnie dołączy.-

W tej chwili trwa głosowanie na MVP marca. I co nie dziwi, prowadzi Krzysztof Szubarga, który zupełnie zdominował tegoroczną edycję plebi-scytu. Wygrał już w listopadzie, grudniu, styczniu i lutym. Jeśli powtórzy ten wyczyn w bieżącej sondzie, będzie już w stu procentach pewny, że w podsumowaniu roku nikt go nie wyprzedzi. Osiągnięcia „Szubiego” są zresztą ewenementem w całej pięcioletniej historii plebiscytu. Jeszcze nigdy nasz zespół nie miał tak wyrazistego lidera. Koszarkowi, Plucie, Millerowi i Edwardsowi do wy-granej wystarczyły tylko po dwa tytuły MVP mie-siąca (inni koszykarze mieli po jednej wygranej lub przegrywali w sumowaniu głosów). Szubarga bije wszystkich na głowę.

- Zachęcam do głosowania, bo dla koszykarzy takie nagrody od kibiców są najbardziej cenne – mówi Andrzej Pluta. – Moja wciąż przypomina mi o tym, że udało się zrobić wiele dobrego we Włocławku i że zostało to dostrzeżone. To miłe, tak jak brawa po zwycięskim meczu. Oby było ich jeszcze dużo w tym sezonie i obyście Państwo mieli wiele radości z postawy Anwilu i z udziału w przyznawaniu tytułu MVP.-

Zapraszamy do skorzystania z sondy na www.wtkanwil.com.pl. Głosowanie trwa, wszystko w Waszych rękach!

Zwycięzcy tytułów MVP Anwilu Włocławek w kolejnych sezonach, w których odbywało się głosowanie kibiców:

2008/2009: Łukasz Koszarek 2009/2010: Andrzej Pluta2010/2011: Paul Miller

2011/2012: Corsley Edwards

MVP MVP MVP

Page 23: anwil team nr 15
Page 24: anwil team nr 15

ANWIL S.A.87-805 Włocławek, ul. Toruńska 222tel. 54 236 30 91e-mail: [email protected]

Mistrzowskie tworzenie

° nawozów azotowych

° polichlorku winylu

° granulatów, mieszanek i płyt z polichlorku winylu Jakbym strzelił gola w finale mistrzostw świata