Anwil Team nr 11

24
www.wtkanwil.com.pl SEZON 2012/2013 Numer 11 (30) 8 marca 2013 Przemysław Frasunkiewicz: Znikam gdy gramy indywidualnie

description

Anwil Team nr 11 sezon 2012/2013

Transcript of Anwil Team nr 11

Page 1: Anwil Team nr 11

ANWIL S.A.87-805 Włocławek, ul. Toruńska 222tel. 54 236 30 91e-mail: [email protected]

Mistrzowskie tworzenie

° nawozów azotowych

° polichlorku winylu

° granulatów, mieszanek i płyt z polichlorku winylu

www.wtkanwil.com.pl SEZON 2012/2013 Numer 11 (30) 8 marca 2013

Przemysław Frasunkiewicz: Znikam gdy gramy indywidualnie

Page 2: Anwil Team nr 11

Kosza pełnego kwiatów, spełnienia wszystkich marzeń,zadowolenia z siebie i z nas, radości życiowej i aby każdy kolejny dzień był Dniem Kobietżyczą Wam wspaniałym Fankomkoszykarze i trenerzy Anwilu Włocławekoraz pracownicy WTK S.S.A.

Page 3: Anwil Team nr 11

Rekordy, rekordy, rekordy TEAMANWIL TEAM

ul. Chopina 10/1287-800 Włocławek

[email protected]

Wydawca:Włocławskie Towarzystwo Koszykówki Sportowa Spółka Akcyjnaul. Chopina 10/1287-800 Włocławek, Polska

Redaktor naczelny: Przemysław Tyczyński

Redaktor prowadzący: Łukasz Pszczółkowski

Współpraca: Michał FałkowskiKrzysztof Szaradowski

Reklama:[email protected]

Fotografia: Piotr Kieplin

Typografia i skład: Przemysław Tyczyński 27 Project

Druk: LUMAK POLIGRAFIARyszard Kisielewski

Wywiad: Przemysław Frasunkiewicz

#5

W numerzeANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 11 | www.wtkanwil.com.pl

#10Na papierze:Start vs Anwil

#12Alfabet Anwilu: Nikola Vasojević

#15Jubileusz: 800 razy ANWIL

#17Za nami: Anwil vs Asseco Prokom

#18

IBC Przegrali tylko z trumfatorem

#21W koło kosza: Rekordy, rekordy, rekordy

#22

Prezentacja: Start Gdynia

#8Wywiad: Maciej Kucharek

Za nami: Trefl vs Anwil

#18Za nami: AZS vs Anwil

#19Mecz Gwiazd: Generał doceniony

#20

800

Page 4: Anwil Team nr 11

www.wtkanwil.com.pl | ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 7Skład

Page 5: Anwil Team nr 11

Wywiad

Chociaż skończył już 34 lata, to nie lubi gdy wypomi-na mu się wiek i pyta o zakończenie kariery. Mówi, że czuje się młodo i będzie grał, dopóki trenerzy ze-chcą go widzieć w swoich składach. A szkoleniowcy niezmiennie chętnie korzystają z jego doświadczenia i umiejętności gry dla zespołu. Przemysław Frasunkiewicz to typ koszykarza, który nie ucieka od zadań specjalnych i nie szuka poklasku kosztem dobra zespołu.

Prz

em

ysł

aw

Fr

asu

nkie

wic

z:

Znika

m g

dy g

ram

y ind

ywid

ualn

ie

ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 11 | www.wtkanwil.com.pl

Page 6: Anwil Team nr 11

www.wtkanwil.com.pl | ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 11Wywiad

Kończymy dziś rundę zasadniczą. Wypadła na miarę oczeki-wań, czy powinniśmy czuć niedosyt?- Próbując ją dziś ocenić powinniśmy się odnieść do tego, co deklarowaliśmy na początku sezonu. O ile sobie dobrze przypominam, to wszyscy zga-dzaliśmy się, że budujemy drużynę, która ma być groźna w dłuższej, dwuletniej perspektywie. Nikt nie obiecywał od razu złotych gór, więc chyba o niedosycie nie może być mowy. Jesteśmy w tym miejscu, na które nas stać. W kolejnej rundzie bę-dziemy próbowali zrobić krok do przodu.

Skoro zaczynasz od przedsezonowych deklaracji, to pamię-tam, że mówiłeś, że jesteś we Włocławku, bo nie zostawiasz niedokończonych spraw. Chciałeś udowodnić, że możesz być pożyteczny dla Anwilu. Czujesz, że to ci się udaje?- Jestem zawodnikiem bardzo zespołowym. Jeśli drużyna dobrze funkcjonuje, to ja też się realizuję. Jeżeli gramy indywidualnie, to znikam. U trenera Bogicevicia często mam do wykonania mało wi-doczne, ale istotne zadania. Na przykład, w jed-nym z meczów z Czarnymi miałem przykryć Ko-strzewskiego, w innym spotkaniu wypełnić lukę na pozycji silnego skrzydłowego. Gdy gram dla zespołu, to się realizuję i jestem zadowolony.

Ale takie rzeczy są trudno dostrzegalne dla osób spoza dru-żyny. Frustruje cię jeszcze, gdy ktoś nie docenia twojego wkładu w wyniki?- Frustrują mnie odwrotne sytuacje: gdy zdo-bywam punkty, ale zawodzę w jakichś mniej widocznych elementach. Wtedy mam poczucie niespełnionego zadania i sam jestem swoim naj-większym krytykiem.

Przyjście Nikoli Jovanovicia podziałało na ciebie pozytywnie, bo zwiększyło konkurencję na pozycji skrzydłowego, czy cię zdeprymowało, bo zaburzyło rotację wysokich?- Nikola bardzo nam pomaga, bo jest inteligent-nym koszykarzem. Żałuję nawet, że tak rzad-ko mamy okazję razem przebywać na boisku. Współpracuje nam się znakomicie, bo on rozu-mie koszykówkę i nie gra samolubnie. Jeśli ktoś przyjeżdża do Włocławka, żeby szlifować swoje statystyki, to niech się od razu spakuje i wyjedzie stąd. Anwil jest tak wielkim klubem, że gra się dla niego, dla jego sukcesów, a nie na swoje konto. Nikola to rozumie i za to duży szacunek.

Jaki jest najmocniejszy punkt Anwilu w przekroju całej run-dy zasadniczej?- Do pewnego momentu była to obrona. Nieste-ty, w lutym zatraciliśmy dobry rytm w defensy-wie. Teraz ciężko pracujemy, żeby go odbudować. Trener dobrze nas ustawia, każe ciężko trenować i myślę, że szybko wrócimy do dobrej dyspozycji na własnej połowie.

A jaką słabość Anwilu wykorzystują nasi rywale?- Odpowiem na przykładzie meczu w Sopocie. Przez 20 minut graliśmy dobre zawody, a później w nasze poczynania wkradł się chaos. Zaczęły się indywidualne popisy i straciliśmy całą moc. Myślę, że nasi przeciwnicy tylko czekają aż stracimy gło-wę i przestaniemy grać mądrą koszykówkę.

Nie ukrywasz, że po zakończeniu kariery koszykarskiej chcesz zostać trenerem. To odległa perspektywa?- To śmieszna sprawa jest z tym kończeniem karie-ry. W NBA jeśli doświadczony zawodnik daje radę fizycznie, to jest szczególnie ceniony i poszukiwa-ny. U nas, jak skończysz 30 lat, to już wszyscy ści-gają cię, żebyś zawiesił buty na kołku. Nieważne, że jesteś w formie, albo że dajesz drużynie spokój i rozwagę. Patrzy się tylko w twoją metrykę.

Page 7: Anwil Team nr 11

[ Przy

goto

wał: Ł

ukas

z Pszc

zółko

wski

] [ P

rzygo

towa

ł: Łuk

asz P

szczó

łkows

ki ]

Co innego drużynie daje dwudziestolatek, a co innego o piętnaście lat starszy kolega…- Dokładnie. Ważne jest przygotowanie taktycz-ne, psychika, doświadczenie, a nie tylko same mięśnie. Przypomnij sobie rzut Krzyśka Szubargi z ubiegłorocznego meczu z Treflem. W ostatniej akcji nie zadrżała mu ręka przy próbie za trzy, a śmiem przypuszczać, że większość młodych by się spaliła. To nie jest zarzut do nich, oni mają po prostu inne atuty. We wszystkich drużynach w jakich grałem potrzebni byli zarówno jedni, jak i drudzy.

Zmiana pokoleniowa jest jednak faktem, tego nie oszukasz. Ze znanych koszykarzy urodzonych w latach 70. w TBL pozo-stali chyba tylko Bigus, Arabas, Roszyk i Andrzejewski. - Nie wiem z jakich powodów ludzie grają w ko-sza. Ja robię to, bo kocham basket. Nie potrafię bez niego żyć. Gram w sezonie, gram latem, gram na PlayStation, oglądam jeden-dwa mecze dzien-nie. A jeśli ktoś gra w koszykówkę, bo był wysoki w liceum i tak wyszło, to może odchodzi szybciej. Może ma inne pomysły na życie, inne pasje i w nich się realizuje po karierze.

Ale ty znasz tych wszystkich chłopaków i pewnie wiesz, czym się kierują kończąc z graniem. Co oni z reguły później robią?- Można ich podzielić na trzy grupy. Ci którzy nie zarobili dużo idą do normalnej pracy, żeby utrzy-mać rodziny. W drugiej grupie są zawodnicy, którzy zarobili średnie pieniądze. Oni zakładają własne, małe biznesy, bądź próbują swoich sił w koszykówce zostając trenerami. Do trzeciej grupy należy garstka tych, którzy dorobili się pokaźnych majątków, mają pewnie z siedem mieszkań na wynajem i czas poświęcają bliżej nieokreślonym zajęciom.

Czyli ty chcesz się wyłamać z tej większości koszykarzy, któ-rzy nie przekazują dalej swojego doświadczenia? - Pewnie będzie to bardzo trudne, bo w Polsce nie ma zwyczaju wykorzystywania wiedzy spor-towców. Zupełnie inaczej jest na zachodzie. Tam ceni się ludzi, którzy przez dwadzieścia lat upra-wiali profesjonalnie sport, bo są systematyczni, rzetelni, pracowici, poukładani. Byłem świadkiem rozmowy Tommego Adamsa z jedną z amery-kańskich kompanii, która zaoferowała mu pracę na kierowniczym stanowisku. Tommy mógł dalej

grać w Europie na dobrym poziomie i zarabiać przyzwoite pieniądze. Bardziej opłacało mu się jednak podjąć współpracę ze wspomnianą firmą.

Na koniec wróćmy do bieżących spraw. Co trzeba zrobić, żeby rundę zasadniczą zakończyć zwycięstwem?- Ze Startem rywalizowaliśmy w tym sezonie wielokrotnie i znamy ten zespół doskonale. Gra on bardzo szybko, jest dobrze przygotowany do każdego meczu. Ważna będzie nasza koncentra-cja. Nie możemy zwieść się faktem, że walczymy u siebie z jedną z najsłabszych drużyn w lidze. Start gra bardzo agresywnie przez całe 40 minut. Nawet jak wypracujemy 10 punktową przewagę, to musimy być czujni, bo rywale tą swoją równą grą potrafią nadrobić wszelkie straty. Ktoś zrobił kiedyś analizę, z której wynikało, że jesteśmy ze-społem o miesiąc młodszym od Startu, więc nie liczmy na jego brak doświadczenia. Taktycznie będziemy na pewno dobrze przygotowani, bo trener bardzo o to dba. Nam pozostaje się jednak odpowiednio skoncentrować.

[ Rozmawiał: Łukasz Pszczółkowski ]

WywiadANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 11 | www.wtkanwil.com.pl

Przemysław Frasunkiewicz34 lata, PolakWzrost : 202 cmPozycja : Niski Skrzydłowy

Przebieg Kariery- 1993 - 1994 MKS Gdynia- 1995 - 2000 Prokom Trefl Sopot- 2000 - 2001 PKK Szczecin - 2001 - 2002 Noteć Inowrocław- 2002 - 2003 Czarni Słupsk - 2003 - 2004 Noteć Inowrocław- 2004 - 2005 Anwil Włocławek - 2005 - 2008 Czarni Słupsk - 2008 - 2010 SPEC Polonia Warszawa- 2010 - 2011 Asseco Prokom Gdynia

Page 8: Anwil Team nr 11

www.wtkanwil.com.pl | ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 11Prezentacja

Średnio dwunastoma punktami przegrywał w tym sezonie swoje mecze zespół Startu Gdy-nia. Aż osiem ze wszystkich przegranych koń-czyło się różnicą mniejszą niż 10 oczek. Ktoś mógłby powiedzieć, że głównie z rywalami z dolnej półki. Otóż nie – tylko 76:67 wygrał ze Startem Stelmet Zielona Góra, 68:63 AZS Ko-szalin, a 76:69… Anwil Włocławek.

Beniaminek, który miał być łatwym przeciwni-kiem, dostarczycielem punktów i outsiderem ligi, z pewnością nie wyczerpuje znamion sło-wa „łatwy przeciwnik”. Wręcz odwrotnie – gra-jący bardzo ambitnie, stawiający na proste rozwiązania w ofensywie, Start wydaje się być rywalem nie tyle słabym, co nieobliczalnym.

Owa nieobliczalność, to oczywiście domena koszykarzy młodych i nic dziwnego, że gdynia-nie są charakteryzowani właśnie tym słowem. W końcu średnia wieku tego zespołu to 25 i pół roku, a trener David Dedek ma w składzie aż czterech graczy urodzonych po roku 1990. I co najważniejsze – tylko jeden z nich nie może na razie liczyć na rotację meczową. Trójka po-zostałych: Jarosław Mokros, Sebastian Kowal-czyk i Maciej Kucharek to koszykarze, którzy w każdym meczu dostają pewną ilość minut, a Start z nimi na parkiecie nie traci na jakości.

Start Gdynia to team, który od samego początku przygody z ekstraklasą miał dawać szansę na zdobycie doświadczenia młodym zawodnikom. I może dzięki temu, że nigdy nie miał nic do stracenia, stał się nieprze-

widywalnym przeciwnikiem.

StartGDYNIA

Page 9: Anwil Team nr 11

PrezentacjaANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 11 | www.wtkanwil.com.pl

Z drugiej strony, najmłodsi zawodnicy nie są jednak liderami Startu – najważniejszymi graczami w taktyce słoweńskiego trenera są: bardzo doświadczony, 36-letni Grzegorz Mor-dzak, młodszy o prawie dekadę strzelec Mi-chał Jankowski oraz jedyny obcokrajowiec w tym gronie, Izraelczyk mierzący 217 cm wzro-stu Robert Rothbart.

To właśnie Rothbart przez kilka poprzednich miesięcy był uważany za najlepszego środko-wego Tauron Basket Ligi, lecz ostatnio coraz rzadziej zaczął notować występy wybitne, racząc swojego trenera jedynie solidnymi. W ostatnim starciu z Jeziorem Tarnobrzeg Izra-elczyk znowu pokazał, że świetna forma nie uciekła zbyt daleko – zdobył aż 25 punktów na skuteczności 70 procent i zebrał 12 piłek.

Oczywiście, Anwil z pewnością będzie fawory-tem piątkowego pojedynku i to nie tylko dla-tego, że w tym sezonie we wszystkich trzech spotkaniach (dwa rozegrane w ramach Pucha-ru Polski) pokonywał rywala.

Zespół Miliji Bogicevicia to po prostu czo-łówka Tauron Basket Ligi i drużyna mająca zagwarantowane miejsce w górnej szóstce po sezonie regularnym, która teraz jest skon-centrowana na przystąpieniu do niej z jak największą zaliczką punktów i jak najlepszym bilansem gier. Porażka z gdyńskim zespołem byłaby więc czymś całkowicie niepożądanym na koniec rundy zasadniczej. Niepożądanym i bardzo trudnym do wyobrażenia, biorąc pod uwagę jak Anwil ostatnio uparował się z AZS Koszalin.

[ Michał Fałkowski ]

To miejsce czeka

NA TWOJĄ REKLAMĘ

tel. 661 330 061tel. 609 796 876

[email protected]

Page 10: Anwil Team nr 11

www.wtkanwil.com.pl | ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 11Za nami

Z Halą Mistrzów wiążą się dla ciebie bardzo dobre wspo-mnienia – trzy lata temu, jako zawodnik Polonii 2011 War-szawa, zdobyłeś tutaj złoty medal Mistrzostw Polski Junio-rów Starszych.- To było dla mnie bardzo duże wyróżnienie – fakt, że mogłem współzawodniczyć ze starszymi i bar-dziej doświadczonymi rywalami. Jako, że były to moje ostatnie mistrzostwa młodzieżowe, bardzo cieszył mnie złoty medal, a zdobyte doświadcze-nie w meczach o stawkę starałem się później wy-korzystać w kolejnych grach.

W tej samej hali, w meczu przedsezonowym, zaaplikowałeś Anwilowi aż pięć trójek i byłeś liderem swojego zespołu...- Miałem wówczas dobry dzień, czułem się pew-nie, więc kiedy miałem piłkę w rękach, nie waha-łem się ani chwili i ogólnie byłem zadowolony ze swojego występu w nowym klubie. Szkoda tylko, że moja gra nie przełożyła się na wynik zespołu. Zresztą, w tym sezonie mieliśmy pecha do Anwilu.

Z Anwilem graliście do tej pory trzykrotnie i ani razu nie wy-graliście.- Przyczyną naszych porażek była nierówna gra przez całe spotkanie. Brakowało nam również do-świadczenia, co wychodziło zwłaszcza w końców-kach meczów. To, że przegraliśmy tamte pojedyn-ki nie oznacza jednak, że w piątek nie będziemy walczyć z całych sił o jak najlepszy rezultat. Zda-jemy sobie sprawę z tego, że to włocławianie są faworytem meczu, ale tanio skóry nie sprzedamy. Porażek nie rozpamiętujemy, z każdej staramy się wyciągać wnioski i z meczu na mecz chcemy grać coraz lepiej.

To dla ciebie debiutancki sezon w Tauron Basket Lidze, przy-zwyczaiłeś się już do tego, że jesteś wśród elity?- Szczerze mówiąc nie oczekiwałem tylu minut na parkiecie, więc jestem bardzo wdzięczny za daną mi szansę, z której staram się wynieść jak najwię-cej. Moim celem jest realizowanie zadań wyzna-

czonych przez trenera. Uważam, że trafiłem do klubu, który daje szansę na rozwój i doskonalenie swoich umiejętności. Czuję, że zrobiłem postęp w porównaniu do poprzedniego sezonu.

Ekstraklasa to zupełnie inna półka niż rozgrywki juniorskie czy 1. liga. Któryś z zawodników dał ci się wyjątkowo mocno we znaki?- Grając właśnie przeciwko Anwilowi Włocławek, musiałem kryć Krzysztofa Szubargę, który obec-nie rozgrywa wyjątkowo dobry sezon. Zatrzyma-nie go było dla mnie nie lada wyzwaniem i myślę, że jak dotąd był to dla mnie jeden z trudniejszych przeciwników do upilnowania.

[ Rozmawiał: Michał Fałkowski ]

Maciej Kucharek20 lat, PolakWzrost : 204 cmPozycja : Niski Skrzydłowy

Przebieg Kariery- 2011 - 2012 AZS Politechnika Warszawska

Wielkie emocje z AnwilemMaciej Kucharek:

Page 11: Anwil Team nr 11
Page 12: Anwil Team nr 11

Wzrost

200 cmWiek

36 lat

PaszPort

POLstatystyki

Pkt 9.1as 0.9zb 5.4

Wzrost

202 cmWiek

24 lata

PaszPort

POLstatystyki

Pkt 4.7as 0.3zb 4.1

Wzrost

193 cmWiek

31 lata

PaszPort

POLstatystyki

Pkt 3.2as 1.7zb 3.4

Wzrost

192 cmWiek

26 lat

PaszPort

POLstatystyki

Pkt 10.9as 1.0zb 2.8

Wzrost

182 cmWiek

36 lat

PaszPort

POLstatystyki

Pkt 6.4as 1.8zb 2.1

www.wtkanwil.com.pl | ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 11Na papierze

7 Sebastian Kowalczyk POL 1993 188 cm PG 6.2 pkt, 2.1 zb, 1.8 as9 Robert Rothbart ISR 1986 217 cm C 13.6 pkt, 7.2 zb, 0.5 as10 Aleksander Krauze POL 1989 188 cm SG 6.0 pkt, 0.0 zb, 1.0 as12 Jarosław Mokros POL 1990 200 cm PF 4.4 pkt, 4.0 zb, 0.9 as13 Maciej Kucharek POL 1993 204 cm SF 5.0 pkt, 1.7 zb, 0.7 as15 Jakub Pietkiewicz POL 1994 195 cm SG 0.3 pkt, 0.3 zb, 0.0 as16 Tomasz Andrzejewski POL 1979 204 cm PF 3.4 pkt, 1.6 zb, 0.3 asRE

ZERW

OWI

TomaszWojDyłA

#18

#14Michał

jANKoWSKI

PatrykPełKA

#4

#8Marcin

MALcZyK

#11Grzegorz

MoRDZAK

Miejsce w lidze: 12Bilans gier: 5 - 16Śr. pkt. zdobych: 67,2Śr. pkt. traconych: 76,1

TRENER:Dawid Dedek

Robert RothbartCenter

C

Page 13: Anwil Team nr 11

Wzrost

203 cmWiek

30 lat

PaszPort

POLstatystyki

Pkt 11.8as 0.9zb 5.9

C SeidHajRić

#5

Wzrost

202 cmWiek

28 lat

PaszPort

USAstatystyki

Pkt 7.5as 1.5zb 6.9

PF Ruben Boykin

#41

Wzrost

196 cmWiek

21 lat

PaszPort

POLstatystyki

Pkt 2.9as 0.6zb 2.4

SF Michał SokołoWSki

#24

Na papierzeANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 11 | www.wtkanwil.com.pl

6 Nikola Vasojević SRB 1986 196 cm PG 4.0 pkt, 2.0 zb, 0.0 as8 Arvydas Eitutavičius LTU 1982 188 cm PG 7.9 pkt, 1.6 zb, 1.3 as11 Marcus Ginyard USA 1987 196 cm SF 10.9 pkt, 4.9 zb, 1.3 as13 Adrian Warszawski POL 1996 200 cm PF15 Przemysław Frasunkiewicz POL 1979 201 cm PF 4.6 pkt, 2.6 zb, 0.8 as14 Adam Łapeta POL 1987 217 cm C 0.8 pkt, 1.3 zb, 0.0 as16 Dawid Słupiński POL 1992 206 cm C 1.0 pkt, 0.0 zb, 0.0 as 18 Nikola Jovanović SRB 1981 203 cm PF 6.8 pkt, 3.1 zb, 1.0 as31 Bartosz Jankowski POL 1996 193 cm SF 0.0 pkt, 0.0 zb, 0,0 as40 Mateusz Bartosz POL 1987 205 cm PF 1.3 pkt, 2.0 zb, 0.3 as

REZERWOW

I

#7

#23

Miejsce w lidze: 5Bilans gier: 13-8Śr. pkt. zdobych: 75,5Śr. pkt. traconych: 72,3

TRENER:Milija Bogicević

SEID HAJRIĆCenter

Wzrost

183 cmWiek

30 lat

PaszPort

USAstatystyki

Pkt 12.2as 1.2zb 2.4

Wzrost

178 cmWiek

29 lat

PaszPort

POLstatystyki

Pkt 13.3as 6.5zb 3.6

Page 14: Anwil Team nr 11
Page 15: Anwil Team nr 11

#6Alfabet Anwilu

ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 11 | www.wtkanwil.com.pl

VasojevićNikola

Auto marzeń – Chciałbym mieć jakiegoś luksusowego Maybacha

Boję się – Swojej dziewczyny… (śmiech). Mam lęk wysokości.

Człowiek, którego podziwiam – Novak Djo-ković. Za talent do gry w tenisa i za osobowość.

Drażni mnie – Drażnią mnie ludzie, którzy kłamią.

Energię daje mi – Zawsze gdy potrzebuję energii otrzymuję ją od rodziny. Jest dla mnie ogromnym wsparciem.

Film, który polecam – „Ojciec chrzestny”

Gadżet, bez którego nie wyobrażam sobie życia – Stereo do odtwarzania muzyki

Hobby – Tenis. Gram w każde wakacje.

Inna dyscyplina sportu –Poza tenisem lu-bię jeszcze oglądać piłkę nożną. Mógł-bym godzinami patrzeć jak gra FC Bar-celona.

Ja za 20 lat – Chciałbym zamieszkać w Serbii, bo w trakcie kariery dosyć się napodróżuję po świecie. Nic poza tym nie potrafię przewidzieć.

Wielkie emocje z Anwilem

Page 16: Anwil Team nr 11

www.wtkanwil.com.pl | ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 11Alfabet Anwilu

To miejsce czeka

NA TWOJĄ REKLAMĘ

Kraj, który chciałbym zwiedzić – Chętnie poje-chałbym na Madagaskar lub jakąś inną wyspę.

Lekcja szkolna, którą lubiłem (poza „wufem”) – Byłem dobry z matematyki i bardzo ją lubiłem.

Mój największy sukces – Gra w krajowych fi-nałach w Rosji i Białorusi.

Najważniejsza kobieta w życiu – Szanuję i ko-cham swoją mamę i siostrę, ale najważ-niejszą kobietą w moim życiu jest teraz moja dziewczyna Sonia.

Ostatnio kupiona płyta – Lubię rock, więc ostatnio kupiłem płytę zespołu „White-snake”.

Posiadane zwierzę – Nie mam w tej chwili żadnego zwierzaka, ale bardzo lubię psy i myślę, że po skończonej karierze kupię sobie jakiegoś.

Rodzina – To wielkie wsparcie, które otrzy-muję od starszej siostry i rodziców.

Spotkanie, które utkwiło mi w pamięci – To był ostatni mecz finału na Białorusi, w któ-rym prowadziliśmy 15 punktami w ostat-niej kwarcie, a mimo to przegraliśmy.

Trener – Podziwiam pracę jaką wykonuje trener Żelijko Obradović.

Ulubiony napój – Mleko

Wada – Jestem zbyt łatwowierny. Zdarzy-ło mi się pożyczyć komuś pieniądze i już nigdy więcej ich nie odzyskać.

Zaleta – Naprawdę nie wiem. Trzeba o to zapytać kogoś kto mnie zna.

[ Zebrał: Łukasz Pszczółkowski ]

Page 17: Anwil Team nr 11

JubileuszANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 11 | www.wtkanwil.com.pl

800 razy Anwil

Osiemset ekstraklasowych występów świętują w tym tygodniu włocławianie. W poniedziałek Anwil pokonał AZS sprawiając sobie prezent na jubileusz.

O wspaniałej serii Anwilu (wcześniej Nobilesu) pi-saliśmy obszernie w poprzednim numerze Anwil Team. Kto ma ochotę odświeżyć pamięć, niech sięgnie do szuflady po archiwalny już, 29 numer naszego magazynu meczowego lub odwiedzi stronę www.anwilteam.pl.

21 sezonów koszykarskich potyczek na najwyż-szym, krajowym poziomie to wynik, którym nie może się w tej chwili poszczycić żaden inny ze-spół rywalizujący z Anwilem. Na przestrzeni tych lat były rozgrywki, w których zawodnicy wybie-gali na parkiet ponad 50 razy, ale i takie, gdy tych meczów było o połowę mniej. Wszystko zależało od formuły krajowych zmagań. Na szczę-ście, ostatnio ligowi włodarze preferują system z „szóstkami”, które sprawiają, że liczba atrakcyj-nych pojedynków wzrasta.

Wśród koszykarzy aktualnie grających w Anwilu największy kawałek jubileuszowego tortu po-winien przypaść Seidowi Hajriciowi. Polak o bo-śniackich korzeniach zagrał dla włocławian już 138 razy. Daje mu to ósme miejsce wśród zawod-ników najdłużej związanych z Anwilem. Jeszcze w tym sezonie Hajrić może wskoczyć na miejsce szóste, wyprzedzając m.in. Romana Olszewskie-go. 92 razy dla Anwilu zagrał Krzysztof Szubarga, a 69 Nikola Jovanović.

[ Łukasz Pszczółkowski ]

Koszykarze, którzy mają ponad 100 ekstraklasowych występów w barwach Anwilu Włocławek:

1. Igor Griszczuk 388 2. Tomasz Jankowski 222 3. Roman Prawica 219 4. Andrzej Pluta 207 5. Bartłomiej Wołoszyn 169 6. Roman Olszewski 148 7. Robert Witka 140 8. Seid Hajrić 1389. Andrzej Wierzgacz 119 10. Grzegorz Skiba 111 11. Bartłomiej Tomaszewski 109

Page 18: Anwil Team nr 11

[ Przy

goto

wał: Ł

ukas

z Pszc

zółko

wski

]

2 lutego 2013Hala Mistrzów, Włocławek

To miało być wielkie koszykarskie świę-to we Włocławku. I było. Znakomici kibi-ce, solidne koszykarskie przygotowania, wyjątkowa oprawa i… wynik który nie pasował do wspaniałej otoczki meczu.

Koniec III kwartyPo serii punktowej Jovanovicia An-wil mógł odrobić wszystkie straty w ciągu jednej akcji. Niestety, zamiast punktów gospodarzy, za trzy trafił Koszarek, czym znów poderwał Asseco Prokom. Anwil nie rezygnował i wciąż był blisko.

7:19Koniec I kwarty

Dopiero w 6. minucie meczu gospo-darze zdołali zdobyć swoje pierwsze punkty. Przegrywali wtedy już 0:12 i przez cały późniejszy czas mieli pod górkę. W pierwszej odsłonie wpadł Anwilowi tylko jeden rzut z gry.

19:14 (26:33)

24:20 (50:53)

Koniec II kwartyDruga kwarta wyglądała obiecu-jąco. Włocławianie zapomnieli o nieudanym początku i zaczęli od-rabiać straty. Cenne trójki Szubargi i Frasunkiewicza dały nadzieję na korzystny rezultat w konfrontacji z Mistrzem Polski.

Koniec meczuTrójki Ponitki, Zamojskiego i Ko-szarka ostatecznie przesądziły, że straty z początku meczu nie udało się odrobić. Rottweilery walczyły dzielnie, ale wobec znakomitej skuteczności rywala i jego mądrej obrony okazały się słabsze.

Anwil Włocławek - Asseco Prokom Gdynia59 : 71

Anwil: Szubarga 18, Frasunkiewicz 10, Ginyard 8, Hajrić 6, Jovanović 6, Łapeta 4, Weeden 4, Sokołowski 3, Boykin 0Asseco Prokom: Zamojski 22, Koszarek 19, Ponitka 16, Hrycaniuk 4, Mahalbasić 4, Witka 4, Szczotka 2, Roszyk 0, Śnieg 0

9:18 (59:71)

17 lutego 2013Ergo Arena, Sopot

Po dwutygodniowej przerwie po-święconej Pucharowi Polski, koszy-karze wrócili na parkiety TBL. Anwil w swoim 799 meczu w ekstraklasie zmierzył się w Ergo Arenie z Treflem.

Koniec III kwarty Zaczęło się indywidualne granie, bę-dące gwoździem do trumny w tym meczu. Od stanu 55:53 dla Anwilu, Trefl zdobył 12 punktów z rzędu i tego prowadzenia już nie oddał. „Szarpał” Ginyard, ale to było za mało.

19:21Koniec I kwarty

Mocny początek Szubargi. Kapitan Anwilu zdobył 9 punktów zapewniając swojej drużynie niewielką, ale cenną przewagę. Po przeciwnej stronie znów skuteczni byli Waczyński i Spralja, co nie pozwoliło odskoczyć na bardziej bezpieczny dystans.

20:19 (39:40)

28:20 (67:60)

Koniec II kwarty Na początku postraszył Waczyński, ale po czasie wziętym przez trenera Bogicevicia wszystko wróciło do nor-my. Znakomitą zmianę Weedenowi dał Ginyard. Dzięki jego punktom, do przerwy Anwil cały czas mógł być pełen nadziei na zwycięstwo

Koniec meczu O decydujących dziesięciu minutach tego meczu chyba lepiej zapomnieć. Włocławianie nie potrafili poukładać swojej gry, a Trefl wręcz przeciwnie, trafiał z każdej pozycji. Dotychczas końcówki spotkań były atutem Anwi-lu. Tym razem sytuacja się odwróciła.

Trefl Sopot - Anwil Włocławek91 : 74

Trefl: Waczyński 23, Turner 16, Dylewicz 15, Michalak 10, Stefański 9, Spralja 6, Looby 6, Dąbrowski 5, Dzierżak 1, Brembly 0Anwil: Ginyard 18, Szubarga 11, Frasunkiewicz 9, Jovanović 9, Weeden 8, Boykin 6, Hajrić 6, Vasojević 4, Bartosz 3, Sokołowski 0, Łapeta 0

24:14 (91:74)

[ Przy

goto

wał: Ł

ukas

z Pszc

zółko

wski

]

www.wtkanwil.com.pl | ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 11Za nami

Page 19: Anwil Team nr 11

[ Przy

goto

wał: Ł

ukas

z Pszc

zółko

wski

]

4 marca 2013HWS, Koszlin

Dla Anwilu Włocławek był to osiemsetny mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wszystkim zależało, żeby tak wspaniały jubi-leusz uczcić zwycięstwem.

Koniec III kwartyBardzo dobre 10 minut w wykonaniu Anwi-lu. W roli lidera Ruben Boykin, a na pozycji rozgrywającego Tony Weeden. Gdy za spra-wą rzutu z dystansu Sokołowskiego prze-waga Rottweilerów wzrosła do 12 punktów można było odetchnąć z ulgą, mądrze gra-jący Anwil nie mógł roztrwonić tej przewagi.

12:17Koniec I kwarty

Znakomity początek Rubena Boykina. Amerykanin blokami zgasił ofensywne szarże gospodarzy, a po przeciwnej stronie boiska zdobył 8 punktów. Swoim atletyzmem przyćmił rywali, którzy nieco oszołomieni zupełnie nie potrafili złapać swojego rytmu.

20:19 (32:36)

14:22 (46:58)

Koniec II kwartyNa wyrównany przebieg drugiej kwarty duży wpływ miał 37-letni Rafał Bigus. Center AZS-u zbierał i punktował nie pozwalając Anwilowi odskoczyć na wy-raźniejszy dystans. Włocławianie dużo częściej stawali na linii rzutów wolnych, co z kolei zapewniło spokój ich poczynaniom.

Koniec meczuW końcowych minutach jedyną niewia-domą były rozmiary wygranej, a więc i prezentu sprawionego swoim kibicom z okazji osiemsetnego meczu w ekstra-klasie. Po lekkim rozprężeniu w ostat-nich akcjach nie był on może pokaźny, ale radości dał naprawdę wiele.

AZS Koszalin - Anwil Włocławek68 : 75

AZS: Bennerman 14, Wiśniewski 9, Leończyk 8, Bigus 8, Mielczarek 7, Wołoszyn 7, Milicić 6, Jones 5, Henry 4Anwil: Boykin 19, Szubarga 12, Weeden 11, Hajrić 9, Sokołowski 7, Ginyard 6, Fra-sunkiewicz 5, Jovanović 5, Łapeta 1, Bartosz 0

22:17 (68:75)

Za namiANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 11 | www.wtkanwil.com.pl

REKL

AM

A

Page 20: Anwil Team nr 11

www.wtkanwil.com.pl | ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 11Mecz Gwiazd

Ze względu na nietypową formułę tegorocznego Meczu Gwiazd, do którego zaproszono także naj-większe gwiazdy ekstraklasy naszych południo-wych sąsiadów, tylko jeden zawodnik Anwilu Wło-cławek wziął w tym roku udział w tym wydarzeniu – był to lider „Rottweilerów”, Krzysztof Szubarga.

29-latka do imprezy wybrały władze ligi, a że doko-nały słusznej decyzji, potwierdził Miodrag Rajković, trener-opiekun gwiazd Tauron Basket Ligi. Serb musiał wybierać na pozycji numer jeden między Szubargą, a największą gwiazdą ligi, Walterem Hodgem, i uznał, że obaj zawodnicy prezentują na tyle zbliżony poziom, że dał im na parkiecie mini-mum po dwie kwarty.

Lider „Rottweilerów” już od początkowych minut sobotniego treningu pokazywał, że nie zamierza przebijać się na pierwszy plan imprezy pod wzglę-dem punktowym. Jeśli jednak chodzi o niekon-wencjonalny drybling, celne i zaskakujące poda-nia, a także, kiedy wymagała tego sytuacja rzuty z dalekiego dystansu, Szubarga potwierdził, że nale-ży do ścisłej czołówki ekstraklasy.

Umiejętności strzeleckie „Generała” docenili tak-że organizatorzy, którzy zaprosili go do konkursu Shooting Stars, czyli walki zespołów złożonych z czynnych zawodników, legend polskiego oraz czeskiego basketu oraz zaproszonych gości, m.in. piłkarza Śląska Wrocław – Sebastiana Mili.

Szubarga reprezentował TBL razem z Radimem Fialą (prezes Tauron Czech Energy) i Adamem Wój-cikiem. I gdyby nie fatalna seria byłego zawodni-ka Śląska czy Prokomu Trefla, który potrzebował kilkunastu prób by trafić z półdystansu, ekipa z pewnością zajęłaby miejsce wyższe niż trzecie. W końcu rozgrywający Anwil trafił za trzy w swojej pierwszej próbie, a z połowy boiska – w drugiej.

Swój udział w Polsko-Czeskim Meczu Gwiazd spu-entował natomiast uniesieniem w górę pucharu za zwycięstwo nad rywalami z Czech. Mógł to uczy-nić jako pierwszy, gdyż decyzją organizatorów/zawodników, został wybrany kapitanem zespołu Tauron Basket Ligi.

[ Michał Fałkowski ]foto: Andrzej Romański

Page 21: Anwil Team nr 11

IBCANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 11 | www.wtkanwil.com.pl

Gdy Filip Dylewicz trafił z połowy boiska równo z syreną wieńczącą pierwszą połowę spotkania, Trefl Sopot wyszedł na prowadzenie 46:33 w ćwierć-finałowym meczu z Anwilem Włocławek. W dru-giej połowie sopocianom wystarczyło więc tylko obronić tę zaliczkę, by awansować do Final Four w Koszalinie, co ostatecznie miało rzeczywiście miej-sce. Dzięki zwycięstwu nad Anwilem, zawodnicy Mariusza Niedbalskiego przystąpili do koszaliń-skiego turnieju na tyle naładowani, że w półfinale gładko zdystansowali ówczesnego lidera TBL, PGE Turów Zgorzelec (90:76), zaś w meczu finałowym pokonali gospodarzy turnieju, AZS Koszalin 64:59, i ostatecznie zostali zwycięzcą całej imprezy.

Można się sprzeczać o to, czy formuła tegoroczne-go Pucharu Polski nie nazbyt mocno faworyzowała niektóre drużyny – w końcu Treflowi do sięgnięcia po ostateczny triumf wystarczyło wygrać tylko trzy spotkania. Paradoksem jest więc niejako fakt, że inne zespoły wygrały większą liczbę spotkań, a ostatecznie zabrakło ich w Final Four w Koszalinie.Taki przypadek cechuje m.in. Anwil, który swoje zmagania w Pucharze Polski rozpoczął z niższego

szczebla i najpierw odprawił z kwitkiem w dwume-czu Start Gdynia, następnie dzięki małym punk-tom okazał się lepszy od Energi Czarnych Słupsk, a na koniec pokonał odwiecznego rywala – Śląsk Wrocław.

I dzisiaj można tylko gdybać co by było, gdyby w meczu ze słupskim zespołem kontuzji nie doznał Seid Hajrić (musiał pauzować kilka tygodni), a w starciu na Dolnym Śląsku groźnego wybicia braku po brutalnym faulu rywala nie nabawił się Arvydas Eitutavicius (nadal pauzuje). Oczywistością jest, że w miarę wzrostu liczby rozegranych spotkań wzrasta możliwość doznania urazów i w tym względzie ci, którzy potrzebowali tylko jednego meczu by zagrać w Final Four, z pewnością byli uprzywilejowani.

Trenerzy oraz zawodnicy drużyny nie rozpamiętu-ją jednak tamtej porażki, a że w fazie górnej szóstki los skrzyżuje ich z Treflem jeszcze dwukrotnie, z pewnością postarają się pokazać, że zwycięzca Pu-charu Polski nie taki mocny, jak go malują.

[ Michał Fałkowski ]

Trefl Sopot stanął na drodze Anwilu Włocławek do Final Four Intermarche Basket Cup 2013 w Koszalinie. Następnie koszykarze Mariusza Niedbalskiego sięgnęli po Puchar, co pokazało, że „Rottweilery”

nie muszą się za swoją porażkę wstydzić.

Przegrali tylko z triumfatorem

Page 22: Anwil Team nr 11

www.wtkanwil.com.pl | ANWIL TEAM Sezon 2012/2013 Numer 11W koło kosza

Rekordy, rekordy, rekordy

Ligowe i pucharowe występy Anwilu Włocławek sprawiły, że w natłoku zdarzeń, we wcześniejszych nume-rach Anwil TEAM nie mieliśmy czasu zająć się rzeczami pozornie błahymi, ale jak się okazuje po głębszej

analizie, wręcz historycznie ważnymi. Postanowiliśmy się nad nimi pochylić i okazało się, że…

… W grudniu byliśmy świadkami debiutu naj-młodszego zawodnika w barwach Anwilu Wło-cławek. Bartosz Jankowski wybiegł na parkiet w meczu z Kotwicą Kołobrzeg, mając ukończonych 16 lat i 133 dni. Wcześniej najmłodszym ligowym debiutantem włocławskiej drużyny był Robert Witka. 22 stycznia 1998 roku Witka zagrał przeciw Zagłębiu Maczki Bór Sosnowiec i zdobył nawet 2 punkty, a miał wtedy 16 lat i 179 dni.

Bartosz Jankowski to wychowanek naszego klu-bu. Od najmłodszych lat uczył się gry w basket w Towarzystwie Koszykówki Młodzieżowej, będąc liderem każdej z grup wiekowych. Gra na pozy-cjach rzucającego obrońcy i niskiego skrzydłowe-go. W tej chwili jest podporą drużyny WTK S.S.A. występującej w III Lidze, a także składu Juniorów. Ciekawostką niech będzie fakt, że na parkiet wywołał go trener Milija Bogicević, czyli inny re-kordzista wieku w polskiej lidze. Serbski szkole-niowiec mając 27 lat poprowadził w ekstraklasie Bobry Bytom. Do dziś nikt inny w tak młodym wieku nie prowadził żadnej drużyny w PLK.

… Tony Weeden pobił rekord zdobytych przez siebie punktów w Tauron Basket Lidze. Rzucając 39 punktów niemal w pojedynkę „rozstrzelał” Je-zioro Tarnobrzeg. Wcześniej w Polsce zdarzało mu się rzucać 34 punkty (Stali) i 30 (Anwilowi), ale to co uczynił w poprzedniej18 ligowej kolejce było klasą samą w sobie. Przypomnijmy jeszcze, że w meczu z Rosą Radom Weeden trafił 7 rzutów za

trzy w trakcie jednej kwarty. Choć trudno o tego typu statystyki sprzed lat, to jednak możemy z pewnością stwierdzić, że to najlepszy taki rezultat w historii włocławskiej koszykówki, a kto wie, czy i nie w skali całej ligi.

Co do najlepszych indywidualnych osiągnięć za-wodników Anwilu, to rekordzistą jest Roman Olszewski. Były pod-koszowy drużyny z Włocławka wielokrotnie zdobywał ponad 40 punktów w meczu, a jego naj-lepszym wynikiem jest 49 oczek rzuco-nych Górniko-wi Wałbrzych w styczniu 1993 roku. Nie jest Tony Weeden nawet rekordzistą jeśli chodzi o zagranicznych ko-szykarzy Anwilu. Przebił go choćby Alan Gregov rzu-cając Noteci 40 punktów w styczniu 1999 roku. Jak widać, pierwszy miesiąc w roku sprzyjał szalonym wy-nikom strzelców. Aż szko-da, że styczeń już dawno za nami.

[ Łukasz Pszczółkowski ]

Page 23: Anwil Team nr 11

Pasek skórzany59,00 PLN„Anwil Fan Corner”

Hala Mistrzów (przy wejściu D)Otwarty:

• przed meczem i w jego trakcie • od poniedziałku do piątku w godz. 9.00 – 14.00

ww

w.a

nw

ilfa

nco

rner

.pl

Replika koszulki K1X159,00 PLN

Szalik klubowy30,00 PLN

Page 24: Anwil Team nr 11

ANWIL S.A.87-805 Włocławek, ul. Toruńska 222tel. 54 236 30 91e-mail: [email protected]

Mistrzowskie tworzenie

° nawozów azotowych

° polichlorku winylu

° granulatów, mieszanek i płyt z polichlorku winylu