237
-
Upload
aspiration -
Category
Documents
-
view
212 -
download
0
description
Transcript of 237
Dla H.K
kaAdym rankiem tęsknie za tobą tęsknie za tym co wziąłeś ze sobą Ayczyła bym sobie przejętego wzroku który kaAdą zmianę rejestrował z boku znałeś mnie jak nikt czułeś kiedy cierpię za uśmiechem się kryjąc patrzyłeś na mnie sercem nie potrzebuję rocznicy bo cóA ona znaczy kocham Cię i tęsknię kaAdą minutą... choć trochę inaczej
15.04.2007*
TATUSIOWI
czas kochania juA za mną sny i jawa siła tajemna rwa skrawki
serca tęsknotę budzą chciałabym jeszcze być Twoja duAą.. miłością..
czas kochania
zakochałam się... czy to znaczy.. Ae sny dzielę z Tobą myśli idą swoją drogą uśmiech ciepły wciąA na twarzy marzę, czekam coś sie zdarzy...wiem zakochałam się... czy to tylko słowa nic nie znaczące taki stan podgorączkowy a jeszcze nie
stan zapalenia...
czy to Ty i ja na miłość gotowi... spakowana walizka... naszego szczęścia???
stan
bo ty moim jesteś powietrzem głosem który pieści myślą budzącą sie rano miłością rzadko spotykaną... bo ty łzą na moim policzku spływasz serce grzejąc zmysły draAniąc tęsknotą którą nostalgia owija mą postać...
bo ty
pomóA miカカカproszę być z tobą bez
...przeproszeń pomóA mi by kaAda chwila z tobą czysta była jak nieba błękit gwiazdy blask
i dziecka dusza
pomóA nam ze sobą być niezranionym
sercem niezakłamanym wzrokiem niewinną miłością... pomóA namカカカproszę być ze sobą bez... przeproszeń
przepraszam...
daj ...daj mi siebie
tu i teraz
kto wie czy los pozwoli serca otwierać
dam...dam Ci siebie
szczerze tak i będę zawsze obok nie musisz sie bać bez zranionych uczuć i krwawiących dusz niewinną miłością w białych płatkach róA będziemy ze sobą...
daj mi siebie
przypomnij mi przypomnij mi proszę jak to jest gdy kochasz
gdy minuty liczysz i szczęścia kalosze nosisz.. przypomnij mi czy świat wtedy w tęczy stoi czy zmysły moje zniewoli czy będzie czerwienią serca się do mnie uśmiechał czy będziesz obok.. czy będziesz czekał?? przypomnij mi proszę czy wtedy inną jest moja twarz w lustra odbiciu czy Twój obraz noszę w sobie w nocy カカカi o świcie czy pokręcona miłośnie jestem wtedy czy w Aycie piękne zechcę znowu uwierzyć.. przypomnij mi proszę przypomnij Ae gdy kochasz to światu całemu chcesz sie zwierzyć..
wspomnienie...
kroczyć chciałam do przodu i nic z tego nie wyszło stoję w miejscuカカカカpełna chłodu myślęウ Ae lepiej umrzeć z miłosnego powodu...
zimno i bez uczuć stoję w Ayciu jak bolec chciałabym krzyczeć...i uciec sama sobieカカカnie pozwolę za miłością lecieć... niby to duma a moAe obłuda a moAe to tylko strach? rzucić tym wszystkim sie w Tobie zanurzyć... pokochać ostatni raz pozwolę sobie...
sama sobie...
dlaczego drAy moja ręka gdy imię twoje piszę, a gdy zamykam oczy twoja twarz sercem mym kołysze? dlaczego wymawiając imię twoje przyspiesza serca bicie a myśli tańczą wokół ciebie czy tęsknię za tobą skrycie? to przecieA tylko imię tysiące ich na świecie a jednak w twoich literach mieszka moje カカカカAycie
ty