ziemia 12 2005 -...

28
q q q q q q Niech na wigilijnym stole, w opłatkowej bieli - przyjdzie Jezus malusieńki, wszelkich łask udzieli. Żeby Święta były zdrowe, Nowy Rok szczęśliwy - i by każdy z nas odnalazł życia sens prawdziwy. Wydanie Świąteczne Malarz úlπski - "Pok≥on Trzech KrÛli", ok. 1500 r.

Transcript of ziemia 12 2005 -...

Page 1: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

q q q q q q

Niech na wigilijnym stole,w opłatkowej bieli -

przyjdzie Jezus malusieńki,wszelkich łask udzieli.

Żeby Święta były zdrowe,Nowy Rok szczęśliwy -i by każdy z nas odnalazł

życia sens prawdziwy.

Wydanie Świąteczne

Mal

arz

úlπs

ki -

"Pok

≥on

Trz

ech

KrÛ

li",

ok.

150

0 r.

Page 2: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grudzieñ 2005N

r 12 (120)

Mieszkańcom Ziemi Kolbuszowskiejpogodnych i szczęśliwych

Świąt Bożego Narodzenia,a w nadchodzącym Nowym Rokusamych dobrych i pomyślnych dni

życzyposeł na Sejm Rzeczypospolitej

Zbigniew Chmielowiec

* * * Pełnych radości i pokoju

świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności w Nowym 2006 Roku

życzy Przewodniczący Rady Miejskiej

Jan Wiącek oraz Radni Rady Miejskiej

* * * Zdrowych i wesołych świąt Bożego Narodzenia,

a w nadchodzącym Nowym 2006 roku niech szczęście i pomyślność nigdy Państwa nie opuszczą,

a wiara codziennie dodaje sił i energii do tworzenia i realizacji nowych pomysłów.

Burmistrz Kolbuszowej Jan Zuba

wraz z pracownikami samorządowymi

Page 3: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grud

zieñ

200

5N

r 12

(12

0)

WYDARZENIA...

MiesiÍcznik spo≥eczno-kulturalnyWy daw ca: Re gio nal ne Towarzystwo Kul tu ry im. Ju lia na Macieja Goslara w Kol bu szo wej.

INDEKS: 32616XISSN 1232-051X.

Redakcja: Ja cek Bardan - redaktor naczelny, Agnieszka Cho do row ska, Anna Ra gan, Mi cha≥ Fran czyk, An drzej Ja go dziÒski, JÛ zef Su do≥, Bar ba ra Sza fra niec - se kre-tarz redakcji. Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska, Bart≥omiej Peret, Marian PiÛrek, Kazimierz Trela, Krzysztof WÛjcicki, Mariusz Konefa≥. Adres re dak cji: ul. Koúciuszki 636, 36-100 Kol bu szo wa, tel./fax 017/22 75 199, fax 017/ 22 70 258, e-mail: [email protected] Sk≥ad, ≥a ma nie i druk: "ABA KUS" s.c., Kol bu szo wa ul. Wik to ra 21, tel. 017/22 70 230. Mate-ria≥Ûw nie za mÛ wio nych re dak cja nie zwra ca. Re dak cja za strze ga so bie pra wo do zmia ny ty tu ≥Ûw, skra ca nia tek stÛw i po pra wek sty li stycz nych. Prze druk do zwo lo ny tyl ko za zgo dπ au to rÛw lub re dak cji. Za treúÊ og≥o szeÒ i re klam re dak cja nie odpowiada. Strona Internetowa RTK www.rtk.kolbuszowa.pl Numer konta RTK 21918000082001000000390001 RTK Organizacjπ Poøytku Publicznego

Aktu otwarcia i poúwiÍcenia nowego segmentu dokona≥ ks. bp. Kazimierz GÛrny, ordynariusz rzeszowski. Na uroczystoúci obecny by≥ rÛwnieø ks. Stanis≥aw S≥owik, dyrektor rzeszowskiego Caritas. Poza tym do Cmolasu przybyli parlamentarzyúci z se-natorem Mieczys≥awem Maziarzem na czele, szefowie jednostek oraz liczni samorzπdowcy ze szczebla wojewÛdzkiego, powiatowego i gminnego. Z kolei gospodarzami uroczy-stoúci byli: Kazimierz Szkaradek, kustosz parafii Sanktuarium Przemienienia PaÒskiego w Cmolasie a zarazem dyrektor miejscowego Domu Pomocy Spo≥ecznej; jego zastÍpca Zbigniew Lubera oraz Eugeniusz Galek, wÛjt gminy Cmolas.

Tradycje pomocy spo≥ecznej w Cmolasie siÍgajπ 1642 roku. WÛwczas to pochodzπcy z Cmolasu ks. Wojciech Borowiusz, rektor Akademii Krakowskiej, ufundowa≥ miej-scowym ubogim przytu≥ek wraz z koúciÛ≥-

OPIEKA I GODNA STAROå∆...

kiem. By≥ to ma≥y drewniany budynek dla kilkunastu osÛb. - Tπ ideÍ postanowiliúmy wskrzesiÊ w 1994 roku ñ wspomina ks. Szka-radek - wÛwczas odremontowaliúmy starπ plebaniÍ i otworzyliúmy w niej dom dla osÛb w podesz≥ym wieku.

Obecnie DPS w Cmolasie jest jednym z najtaÒszych na Podkarpaciu, a do tego spe≥nia wszelkie moøliwe standardy. - DziÍ-ki temu dajemy najbiedniejszym ludziom moøliwoúÊ zamieszkania, ca≥kowitπ opiekÍ zdrowotnπ, kulinarnπ i duchowπ. ñ uwaøa ks. dyrektor. - Dbamy, aby ci staruszkowie, po prostu godnie przeøyli tu jesieÒ swojego øycia. Dla nich mamy 1 i 2-osobowe pokoje z ≥azienkπ, windÍ, kaplicÍ wraz z pomiesz-czeniem Ñpro mortisî. Waøne jest teø malow-nicze i spokojne po≥oøenie domu, bo mamy tu lasy, stawy i liczne zabytki.

PG

Wielu znamienitych goúci przyby≥o 22 listopada 2005 roku do Cmolasu, gdzie uro-czyúcie oddano do uøytku nowy segment Domu Pomocy Spo≥ecznej Caritas Diecezji Rze-szowskiej. Prospo≥eczna inwestycja kosztowa≥a ok. 2,5 mln. z≥. DziÍki temu, juø wkrÛtce cmolaski DPS bÍdzie mÛg≥ pomieúciÊ ponad 70. pensjonariuszy.

Ewa Draus jest absolwentkπ Katolickie-go Uniwersytetu Lubelskiego oraz Wydzia≥u Nauk Spo≥ecznych i Ekonomicznych przy Instytucie Katolickim w Paryøu. UkoÒczy≥a studia na kierunkach: ekonomia, politologia i socjologia. Posiada dyplom Master Ecole de Hautes Etudes Commercial du Nord w Lil-le. W latach 2000 ñ 2003 by≥a dyrektorem WojewÛdzkiego UrzÍdu Pracy w Rzeszo-wie. Obecnie pracuje w PaÒstwowej Wyøszej Szkole Zawodowej w Przemyúlu, gdzie jest wyk≥adowcπ. Pani Ewa Draus jest rÛwnieø dzia≥aczem spo≥ecznym i wspÛ≥za≥oøycielem Stowarzyszenia Na Rzecz Rozwoju Powiatu Kolbuszowskiego ÑNILî.

Serdecznie gratulujemy!MK

NominacjÍ na wojewodÍ pod-

karpackiego otrzyma≥a 1 grudnia w Warszawie, z rπk premiera Kazi-mierza Marcinkiewicza, mieszkanka Kolbuszowej pani Ewa Draus.

Aktu otwarcia i poúwiÍcenia dokona≥ ks. bp. Kazimierz GÛrny - ordynariusz rzeszowski.

Serdeczne øyczenia bezpiecznych i spokojnych åwiπt Boøego Narodzenia

spÍdzonych w mi≥ej,rodzinnej atmosferze

oraz radoúci i spokoju

w Nowym 2006 Rokuwszystkim mieszkaÒcom

powiatu kolbuszowskiego sk≥adajπ

Policjanci Komendy Powiatowej

Policji w Kolbuszowej.

Page 4: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grudzieñ 2005N

r 12 (120)

Tegoroczny DzieÒ Seniora w Weryni by≥ obchodzony bardzo hucznie.

W sobotÍ 12 listopada w koúciele parafialnym, w godzinach popo≥udnio-wych, odby≥a siÍ msza úwiÍta odprawiona przez pra≥ata ks. Stanis≥awa WÛjcika w intencji rencistÛw i emerytÛw mieszkaÒcÛw tej miejscowoúci.

W úwietlicy WDK zebra≥o siÍ kilkadzie-siπt osÛb - seniorÛw, a wúrÛd nich do najstar-szych naleøeli m.in. S. Dragan, F, ånieøek, M. Godlewski, S. Szypu≥a. Swoim udzia≥em zaszczycili spotkanie nowo wybrani parla-mentarzyúci: senator Mieczys≥aw Maziarz i pose≥ Zbigniew Chmielowiec z ma≥øonkπ. WúrÛd zaproszonych goúci byli: burmistrz Jan Zuba z ma≥øonkπ, przewodniczπcy Rady Powiatu JÛzef Kardyú, wicestarosta Waldemar Macheta, radny powiatu W≥adys≥aw Mytych z ma≥øonkπ, radny Rady Miejskiej Emil Wilk; so≥tys Jan BaÒkowski, cz≥onkowie Rady So≥ec-kiej: Julian Dragan; rodacy weryÒscy ñ Stefan Wilk z ma≥øonkπ z Rzeszowa, wiceprezes RTK im. J. M. Goslara, historyk regionalista - Marian PiÛrek z ma≥øonkπ, komendant OSP - Ryszard Skowron, cz≥onkinie Ko≥a KGW z Janinπ Koza na czele i wielu innych.

Uczestniczπcy goúcie wrÍczyli bukiety kwiatÛw najstarszym seniorom, nastÍpnie z≥o-øyli serdeczne øyczenia, zaú parlamentarzyúci poinformowali o pracy polskiego parlamen-tu. NastÍpnie wystπpi≥ zespÛ≥ artystyczny z miejscowej Szko≥y Podstawowej pod egidπ Urszuli Urbanik i Boøeny Wacyra.

W czÍúci towarzyskiej mi≥e panie z KGW przygotowa≥y pyszny obiad i inne smakowi-toúci, a wszystkim przygrywa≥a kapela ÑWi-delanieî oraz zespÛ≥ muzyczny z pobliskiej wsi Wide≥ka. Spotkanie trwa≥o do pÛünych godzin wieczornych.

(MP)

11 grudnia w Miejskiej i Powia-towej Bibliotece Publicznej w Kolbu-szowej odby≥o siÍ XV Walne Zebranie Cz≥onkÛw Regionalnego Towarzy-stwa Kultury im. J. M. Goslara.

Na wstÍpie wszyscy przybyli uczcili minutπ ciszy pamiÍÊ pani Wies≥awy Stawic-kiej ñ niedawno zmar≥ego cz≥onka zarzπdu. Zebranie otworzy≥ prezes RTK ñ Andrzej JagodziÒski, ktÛry z≥oøy≥ sprawozdanie z czteroletniej pracy Zarzπdu. Kolejnym punktem by≥o g≥osowanie nad absoluto-rium dla Zarzπdu, ktÛre to, jednog≥oúnie otrzyma≥, po uprzednim przedstawieniu pozytywnej opinii Komisji Rewizyjnej.

Najistotniejszym punktem by≥y wybo-ry nowych w≥adz Towarzystwa, Delegaci wykazali tutaj nies≥ychanπ zgodnoúÊ, ponie-waø wszystkie osoby do nowego Zarzπdu, wybrane zosta≥y jednomyúlnie.

Zarzπd ukonstytuowa≥ siÍ w prawie niezmienionym sk≥adzie: Andrzej Jago-dziÒski ñ prezes, Halina DudziÒska ñ z-ca prezesa, Barbara Szafraniec ñ z-ca prezesa, Marian PiÛrek ñ z-ca prezesa, Jacek Bardan ñ sekretarz, Janina Stanis≥awska ñ skarbnik, Danuta Gorzelany, Barbara Kardyú, Jan Malec, Wojciech Mroczka, Kazimierz Puzio,

Zofia Serafin, Romana Starzec, JÛzef Sudo≥, Marek Ulatowski ñ cz≥onkowie zarzπdu.

Do Komisji Rewizyjnej, wybrani zo-stali: Robert Mokrzycki, Cecylia Garbacka, Barbara Piekarz. Ostatnim, wybieranym

gremium, by≥ Sπd KoleøeÒski, w sk≥ad ktÛ-rego weszli: Bart≥omiej Peret, Micha≥ Fran-czyk i Marian Sochacki.

MARIUSZ KONEFA£

Page 5: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grud

zieñ

200

5N

r 12

(12

0)

Uroczyúcie ÑIII BiesiadÍî rozpoczÍ≥a pani Ma≥gorzata Tetlak, dyrektor Gminnego Oúrodka Kultury i Biblioteki w Niwiskach, ktÛra oficjalnie przywita≥a wszystkich goúci. Naszπ imprezÍ uúwietnili swojπ obecnoúciπ: pan pose≥ Zbigniew Chmielowiec z ma≥-øonkπ; pan Marek JastrzÍbski, dyrektor WojewÛdzkiego Domu Kultury w Rzeszo-wie; pan Jacek Bardan, dyrektor Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej oraz pani Stefania Micha≥ek, przewodniczπca Woje-wÛdzkiej Rady KÛ≥ GospodyÒ Wiejskich w Rzeszowie. Starostwo reprezentowali: pani Eløbieta WrÛbel, sekretarz powiatu; pani Katarzyna Cesarz, inspektor ds. pro-mocji i kultury w powiecie kolbuszowskim, a takøe licznie zgromadzeni radni, kierow-nicy i pracownicy Starostwa Powiatowego w Kolbuszowej. Obecni byli rÛwnieø: przed-stawiciele gminy Niwiska, a takøe liczni mieszkaÒcy powiatu kolbuszowskiego.

Biesiada by≥a doskona≥π okazjπ na po-dziÍkowania. Medale ÑOrder Serca ñ Mat-kom Wsiî otrzyma≥y Genowefa Chmielowiec z Siedlanki oraz Janina Bernacka z Niwisk ñ jako symbol Ñuznania za matczyny trud w≥oøony w wychowanie m≥odego pokolenia PolakÛw - patriotÛw; za kszta≥towanie w ro-dzinnym domu i úrodowisku humanistycz-

26 listopada w Gminnym Oúrodku Kultury i Biblioteki w Niwiskach juø po

raz trzeci odby≥a siÍ Biesiada u Hupki. Honorowy patronat nad biesiadπ objπ≥ starosta kolbuszowski i wÛjt gminy Niwiska.

w upowszechnianie cnÛt obywatelskich; za aktywnoúÊ spo≥eczno-zawodowπ w úrodowisku wiejskim i umi≥owanie Ojczyznyî.

NastÍpnie Jolanta i Wojciech Draganowie z Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej wyg≥osili referat po≥πczony z prezentacjπ multi-medialnπ nt. ÑObrzÍdowoúÊ doroczna i rodzin-na u LasowiakÛw ñ ürÛd≥em poznania regionu

... organizowanego w Raniøowie przez Podkarpacki Zwiπzek By≥ych PracownikÛw PGR, a finansowany w ca≥oúci przez Fun-dacjÍ PZU, zwiedzili dziÍki uprzejmoúci dyrekcji Muzeum Kultury Ludowej kolbu-szowski skansen.

nych postaw moralnych; za niestrudzonπ pracÍ w przeobraøaniu øycia wsi, rodziny wiejskiej w nowoczesnπ, postÍpowπ, zamoø-nπ, korzystajπcπ ze zdobyczy wspÛ≥czesnej cywilizacji; za autentyczne zaangaøowanie

Uczestnicy programu ÑOgniskoî

oraz jej wykorzystanie jako wizytÛwki i atrakcji regionalnej".

Jak co roku wystπpi≥y kapele ludowe i ze-spo≥y obrzÍdowe, dzia≥ajπce na terenie powiatu kolbuszowskiego. Jako pierwsze wystπpi≥y panie z Ko≥a GospodyÒ Wiejskich z Huty Ko-morowskiej, ktÛre zaprezentowa≥y úmieszne, a zarazem i dowcipne skecze. Wystπpi≥ ZespÛ≥ ObrzÍdowy "Cmolasianie", prowadzony przez paniπ DanutÍ ZubÍ, ktÛry przygotowa≥ spe-cjalnie na tπ okazjÍ piosenkÍ ludowπ o gospo-darzach Biesiady, a takøe zaprezentowa≥ skecz pt. ÑSzczÍúliwy Tatuúî; kapela ÑRaniøowianieî, z muzykπ, przy ktÛrej bawili siÍ nasi dziadko-wie; zespÛ≥ obrzÍdowy ÑMazurzanieî zapre-zentowa≥ proces obrÛbki lnu. S≥uchaliúmy me-lodii Jana Marca, skrzypka ludowego, a zespÛ≥ obrzÍdowy ÑGÛrniacyî z Kolbuszowej GÛrnej zaprezentowa≥ nam jak dawniej bawiono siÍ na uroczystoúciach weselnych. Spotkanie prowa-dzi≥y Monika Blicharz i Joanna Lachtara.

Jak na biesiadÍ przysta≥o nie zabrak≥o swojskiego jad≥a czyli pierogÛw, barszczu, kie≥-basy i oczywiúcie swojskiego chleba ze smalcem - przygotowanych przez panie z Ko≥a Gospo-dyÒ Wiejskich w Niwiskach i zaprzyjaünionych gospodyÒ. Moøna by≥o rÛwnieø podziwiaÊ kiermasz rÍkodzie≥ artystycznych wykonanych przez uczestnikÛw WarsztatÛw Terapii ZajÍ-ciowe z Kolbuszowej. Nie zabrak≥o takøe tego wieczoru wrÛøb andrzejkowych i lania wosku przez klucz.

ÑBiesiadaî zosta≥a zorganizowana, dziÍki wsparciu finansowemu starostwa i gminy Ni-wiska oraz indywidualnych sponsorÛw: Kazi-mierza Rogali i Janusza Karkuta.

ANNA JAROSZ

NajwiÍksze zainteresowanie dzieci wzbudzi≥a koza pasπca siÍ w zagrodzie skan-senu. Pouczajπca i atrakcyjna by≥a takøe wizy-ta w stadninie koni pana Mariusza Rzπsy.

MIECZYS£AW BUREK

Page 6: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grudzieñ 2005N

r 12 (120)

W piπtek, 11 listopada 2005 roku, w sali Ho≥du Pruskiego krakowskich sukiennic odby≥a siÍ prestiøowa uro-czystoúÊ og≥oszenia wynikÛw 7-ej edycji konkursu na najlepszπ inicjaty-wÍ obywatelskπ "Pro Publico Bono".

PoúrÛd dwÛch nagrodzonych przed-stawicieli Podkarpacia, znalaz≥o siÍ takøe Stowarzyszenie Rozwoju Gminy Cmolas, uhonorowane za dzia≥alnoúÊ gminnej roz-g≥oúni o zasiÍgu powiatowym.

Celem przedsiÍwziÍcia, ktÛremu pa-tronuje Polsko-AmerykaÒska Fundacja Wol-noúci, jest nagradzanie inicjatyw organizacji obywatelskich, ktÛre pozytywnie wp≥ywajπ na ma≥e spo≥ecznoúci. Kapitu≥a pod przewod-nictwem prof. Andrzeja Zolla, g≥Ûwnπ na-grodÍ (60 tys. z≥.) przyzna≥a Stowarzyszeniu na Rzecz Aktywizacji MieszkaÒcÛw Polesia Lubelskiego z Podedworza. Ponadto uho-norowano zwyciÍzcÛw w piÍciu kategoriach konkursu oraz rozdano kilka wyrÛønieÒ.

Radio Cmolas funkcjonuje w powiecie kolbuszowskim juø od trzech lat. - Nale-øy budowaÊ spo≥eczeÒstwo obywatelskie, a radio, jako szybki przekaünik informacji, moøe tylko w tym pomÛc ñ twierdzi, je-den z g≥Ûwnych jego inicjatorÛw powsta-nia cmolaskiej radiostacji, Eugeniusz Ga-lek, wÛjt gminy Cmolas a zarazem prezes Stowarzyszenia Rozwoju Gminy Cmolas. Takie medium ma uciekaÊ od niezrozu-mia≥ych wypowiedzi Oleksych, LepperÛw czy MichnikÛw, a zaczπÊ wreszcie mÛwiÊ

jÍzykiem zrozumia≥ym dla mieszkaÒcÛw naszej gminy.

Pierwszym szefem jedynego gminnego radia na Podkarpaciu zosta≥ Janusz Tokarz, Ûwczesny dyrektor Oúrodka Wspierania PrzedsiÍbiorczoúci w Cmolasie. Na poczπt-ku b.r. rozg≥oúnia przenios≥a siÍ do Samorzπ-dowego Oúrodka Kultury ktÛrego dyrekto-rem, a zarazem nowym szefem radia, zosta≥a Katarzyna Olesiak. Jedynym dziennikarzem, ktÛry od poczπtku dzia≥a w Radiu Cmolas

jest Jacek Czarnecki. ñ Jesteúmy rozg≥oúniπ interaktywnπ, gdzie s≥uchacze decydujπ o jakoúci audycji. Ponadto ca≥y czas poszu-kujemy wspÛ≥pracownikÛw. Kaødy, kto chce zostaÊ radiowcem, moøe kontaktowaÊ siÍ z nami pod nr 28-37-295.

Zaraz po uroczystej ceremonii og≥oszenia wynikÛw ÑPro Publico Bonoî. Od lewej: Jacek Czarnecki, redaktor prowadzπcy Radia Cmolas; Ryszard Cebula z ÑTVN Uwagaî, ubieg≥oroczny laureat tytu≥u ÑPro Publico Bonoî i wÛjt Eugeniusz Galek, prezes Stowarzyszenia Rozwoju Gminy Cmolas.

UroczystoúÊ odby≥a siÍ na sali wido-wiskowej miejscowego Gminnego Oúrodka Kultury, a ceremonii uhonorowania jubila-tÛw dokona≥ Jerzy Wilk, wÛjt gminy Majdan KrÛlewski; Kazimierz Sudo≥, przewodniczπcy Rady Gminy Majdan KrÛlewski i Jadwiga Stec, kierownik UrzÍdu Stanu Cywilnego w Majdanie KrÛlewskim. Dla wszystkich goúci z koncertem pieúni patriotycznych wy-stπpi≥ gimnazjalny chÛr "Cantus".

Oto bohaterowie uroczystoúci: Janina i Mieczys≥aw ZiÍbowie z Komorowa, Aniela i JÛzef Go≥πbkowie oraz Maria i Ferdynand StÍpniowie z Brzostowej GÛry, Janina i JÛzef Kasicowie z Rusinowa, Genowefa i Karol Stolarzowie z Krzπtki, Anna i Jan Jurkowie z Woli Rusinowskiej, Aniela i Micha≥ Szczu-rowie z Majdanu KrÛlewskiego.

Wszystkim jubilatom redakcja Ziemi Kolbuszowskiej øyczy kolejnych szczÍúliwych lat wspÛlnego poøycia ma≥øeÒskiego.

PG

Kwiaty, dyplomy i przede wszystkim medale od prezydenta RP ñ tak w piπtek, 11 listopada, podziÍkowano za pÛ≥wieczne poøycie ma≥øeÒskie siedmiu parom z terenu gminy Majdan KrÛlewski.

Laury dla Radia Cmolas

Audycji cmolaskiej radiostacji moø-na s≥uchaÊ na czÍstotliwoúci 1062 kHz w godzinach od 7 do 8 rano i od 17 do 18 po po≥udniu, a w niedzielÍ od 13 do 15.

PG

Page 7: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grud

zieñ

200

5N

r 12

(12

0)

W dzierøawÍ otrzymali tereny leúne i polne po≥oøone g≥Ûwnie w zachodniej czÍúci powiatu kolbuszowskiego. Gospodarujπc na nich cz≥onkowie Ko≥a osiπgnÍli wiele suk-cesÛw. ZaliczyÊ do nich naleøy zw≥aszcza ponowne zasiedlenie oczek wodnych bobrem, ograniczenie w znacznym stopniu k≥usow-nictwa oraz, przede wszystkim, utrzymanie bogatego stanu zwierzyny.

Uroczystoúci rozpoczÍto w andrzejkowπ sobotÍ w Sanktuarium Madonny z Pusz-czy w Ostrowach Tuszowskich. MszÍ úwiÍtπ celebrowa≥ ks. kanonik Wojciech ChochÛ≥, a piÍkne S≥owo Boøe skierowa≥ do zebranych kapelan myúliwych ks. dr hab. Edward Rusin. WúrÛd obecnych byli rÛwnieø ks. S≥awo-

DarzbórMinÍ≥o rÛwne 60 lat od spotkania kilkunastu mi≥oúnikÛw ≥owiectwa, ktÛrzy

zaangaøowali siÍ w za≥oøenie Ko≥a £owieckiego ÑKniejaî w Mielcu.

mir Zych oraz kapelan leúnikÛw ks. dr Jan Cebulak. Rangi uroczystoúci nada≥a liczna grupa pocztÛw sztandarowych kÛ≥ ≥owiec-kich ze åwierczowa, Majdanu KrÛlewskiego, Kolbuszowej, Chorzelowa, Mielca, Borowej i Rzeszowa. Poúwiecono nowy sztandar Ko≥a £owieckie ÑKniejaî w Mielcu.

NastÍpnie wszyscy goúcie zostali za-proszeni do Szko≥y Podstawowej w Ostro-wach Tuszowskich na biesiadÍ myúliwskπ. RozpoczÍto jπ od przedstawienia krÛtkiej historii Ko≥a, wrÍczenia 10 odznaczeÒ ≥o-wieckich przez Prezesa OkrÍgowej Rady £owieckiej w Rzeszowie Marka RogoziÒ-skiego oraz otwarcia wystawy pamiπtek ≥o-wieckich zgromadzonych przez Prezesa Ko≥a

Kazimierza Krigera w ciπgu kilkunastu lat. Gratulacje oraz s≥owa uznania na rÍce my-úliwych i sympatykÛw ≥owiectwa skierowa≥ pose≥ na Sejm RP Zbigniew Chmielowiec, ktÛry podkreúli≥ znaczenie kultywowania tradycji i zwyczajÛw ≥owieckich. Dyrektor Regionalnej Dyrekcji LasÛw PaÒstwowych Jan Kraczek w swoim przemÛwieniu od-niÛs≥ siÍ do wielkiego znaczenia ≥owiectwa dla dobrze funkcjonujπcego leúnictwa oraz wspÛ≥pracy myúliwych z leúnikami. Przed-stawiciele w≥adz samorzπdowych zwrÛcili istotnπ uwagÍ na znaczenie ≥owiectwa dla spo≥ecznoúci lokalnych. O przygotowaniach do koronacji Madonny z Puszczy w Ostro-wach Tuszowskich poinformowa≥ obecnych ks. S≥awomir Zych.

Z okazji tak pieknego jubileuszu øy-czymy wszystkim myúliwym i wszystkim sympatykom ≥owiectwa dalszej dobrej wspÛ≥-pracy, udanego gospodarowania zwierzynπ oraz kultywowania tradycji i zwyczajÛw ≥o-wieckich. DarzbÛr!

BART£OMIEJ PERET

KRADZIEØE I W£AMANIA

r Nocπ, 27 listopada br., w Majdanie KrÛlewskim nieznany sprawca, wykorzystu-jπc niefrasobliwoúÊ w≥aúciciela samochodu osobowego m-ki Renault, ktÛry nie zamknπ≥ swego pojazdu, skrad≥ dowÛd osobisty, pra-wo jazdy, dowÛd rejestracyjny oraz panel od radia samochodowego wartoúci oko≥o 100 z≥otych. Pokrzywdzony bÍdzie musia≥ ponieúÊ takøe koszty wydania nowych do-kumentÛw.

r Kilka dni pÛüniej kolekcjoner cudzych dokumentÛw znÛw pojawi≥ siÍ w Majdanie KrÛlewskim. 5 grudnia oko≥o 9.30, z Poloneza skradziono dowÛd osobisty, prawo jazdy, dowÛd rejestracyjny, kartÍ bankomatowπ oraz 30 z≥. na szkodÍ mieszkanki Mielca.

Powyøsze przypadki kradzieøy pokazujπ jak czÍsto nasza beztroska staje siÍ okazjπ dla z≥odzieja. Sprzyjajπ temu takøe zat≥oczone, szczegÛlnie w okresach przedúwiπtecznych, tar-gowiska i sklepy czy przystanki autobusowe. Zaaferowani zakupami nie zwracamy uwagi na nasze portfele i torebki. Kiedy nagle wokÛ≥ nas tworzy siÍ úcisk (Ñsztuczny t≥okî) nawet nie podejrzewamy, øe z≥odzieje juø czyhajπ na nasze portfele. Kradzieø spostrzegamy dopiero przy kasie, kiedy nie mamy juø czym zap≥aciÊ za wybrany towar, czÍsto w ktÛrymú z kolejnych sklepÛw.

Przypominamy, øe sami moøemy poprawiÊ swoje bezpieczeÒstwo i ustrzec nasze mienie przed kradzieøami, stosujπc siÍ do poniøszych wskazÛwek: - nawet jeúli tylko na chwilÍ wysiadamy z sa-

mochodu, wyciπgajmy kluczyki ze stacyjki i zamykajmy drzwi,

- nie pozostawiajmy w widocznym miejscu w samochodzie torebek, saszetek czy cennych przedmiotÛw a dokumenty noúmy przy sobie,

nawet jeúli z pojazdu korzysta kilku kierow-cÛw,

- robiπc zakupy, portfele i torebki noúmy tak, aby ca≥y czas mieÊ je pod kontrolπ ñ z przodu lub w wewnÍtrznych kieszeniach marynarki, kurtki, nie zaú w tylnych kieszeniach spodni, plecakach. Torebki naleøy trzymaÊ przed sobπ oraz przytrzymywaÊ rÍkπ tak, by utrudniÊ do nich dostÍp ewentualnym z≥odziejom,

- unikajmy t≥ocznych miejsc, a nagle powsta≥y úcisk powinien wzmÛc naszπ czujnoúÊ, bo czÍsto z≥odzieje dzia≥ajπcy w grupach, tworzπ tzw. sztuczny t≥ok, by odwrÛciÊ uwagÍ ofiary od jej portfela i torebki,

- nie noúmy wszystkich pieniÍdzy w jednym miejscu, a gdy wyciπgamy portfel, otwieraj-my go tak, by stojπce w pobliøu osoby nie zauwaøy≥y jego zawartoúci. PamiÍtajmy, øe gruby, pokaüny portfel czy wyciπgany z kie-szeni plik banknotÛw prowokuje z≥odzieja.

Mamy nadziejÍ, øe przestrzeganie po-wyøszych zasad poprawi bezpieczeÒstwo nasze i naszego mienia.

EWA S CZKOWSKA

Page 8: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grudzieñ 2005N

r 12 (120)

SAMORZ¥D....

XLII Sesja Rady Powiatu od-by≥a siÍ w dniu 23 listopada 2005 r.

NOWY RADNY

W zwiπzku ze z≥oøeniem mandatu rad-nego przez Mieczys≥awa Maziarza, ktÛry wybrany zosta≥ do Senatu, nowym radnym zosta≥ Eugeniusz Lis. Ma on 44 lata, jest øonaty, posiada dwoje dzieci. Obecnie pracuje jako nauczyciel historii w Zespole SzkÛ≥ w Wide≥ce. W Radzie Powiatu bÍdzie kontynuowa≥ pracÍ swojego poprzednika w komisjach: rewizyjnej i zdrowia. Zapewne pomoøe mu doúwiadcze-nie samorzπdowe, ktÛre zdoby≥ bÍdπc radnym poprzedniej kadencji.

PLANOWANY BUDØET NA 2006 R.

WstÍpny projekt budøetu na 2006 r. przed-stawi≥a radnym skarbnik Ma≥gorzata Mokrzyc-ka-Kwaúnik. Oznajmi≥a, øe planowane dochody wyniosπ 20,8 mln z≥, a wydatki bÍdπ o 700 tys. mniejsze. - ÑPowsta≥π w ten sposÛb nadwyøkÍ przeznaczymy na sp≥atÍ czÍúci rat, kredytÛw i poøyczekî .

Pani skarbnik przedstawi≥a wykaz zadaÒ inwestycyjnych, ktÛre majπ byÊ w przysz≥ym roku realizowane wy≥πcznie ze úrodkÛw w≥a-snych, na ≥πcznπ kwotÍ 1,461 tys. z≥. BÍdπ to: modernizacja drogi Kosowy ñ TrzÍsÛwka - Cmolas (100 tys. z≥), drogi na terenie gminy Cmolas (896 tys. z≥), przebudowa skrzyøowania na ul. ObroÒcÛw Pokoju z drogπ gminnπ Kolbu-szowa - åwierczÛw (80 tys. z≥), zakup spawar-

ko-prπdnicy dla potrzeb Zarzπdu DrÛg Powia-towych (7,5 tys. z≥). W administracji publicznej: rozbudowa infrastruktury informatycznej (50 tys. z≥), bezpieczeÒstwo publiczne i obrona przeciwpoøarowa: modernizacja KPP (80 tys. z≥) i zakup ciÍøkiego samochodu gaúniczego dla KPSP (100 tys. z≥.). W dziale Oúwiata i Wy-chowanie: w CKP zakup obrabiarki sterowanej numerycznie (130 tys. z≥). Ochrona Zdrowia: zakup samochodu sanitarno-transportowego dla Nefrologii i Dializoterapii (17,5 tys. z≥).

DyskusjÍ dotyczπcπ planowanego budøe-tu rozpoczπ≥ radny W≥adys≥aw Mytych - ÑCzy pomoc dla szkÛ≥ ponadgimnazjalnych koÒczy siÍ jedynie na wyodrÍbnieniu úrodkÛw na zakup obrabiarki?î ñ pyta≥. Odpowiedzia≥ mu starosta Bogdan Romaniuk - Ñw szko≥ach sπ niestety ogromne zapÛünienia, ktÛrych w ciπ-gu kilku lat po prostu nie da siÍ zniwelowaÊ, a kosztujπ grube miliony, stπd teø w tym celu z≥oøyliúmy wniosek do tzw. mechanizmÛw norweskich na sumÍ ok. 8 mln. z≥.î

Radny Stefan Orzech wspomnia≥ nato-miast o drodze Kolbuszowa GÛrna ñ K≥apÛw-ka: - ÑMam wraøenie, øe dalej nic siÍ nie robi z drogπ do K≥apÛwki. Kto tπ drogπ wreszcie siÍ zainteresuje? Po raz n-ty powtarzam, øe musimy dbaÊ o te ma≥e miejscowoúciî.

ÑPrawda jest taka, øe z≥oúliwoúÊ zarzπdu spowodowa≥a, øe nie zrealizowano tej inwe-stycji, bo deklaracje ze strony miasta by≥yî ñ doda≥ przewodniczπcy JÛzef Kardyú. DyskusjÍ o budøecie zakoÒczy≥ radny Stefan Wrzask

ñ przewodniczπcy komisji finansÛw: - ÑBudøet jest jaki jest. Zad≥uøenie naszego powiatu jest wysokie i to powinno nas determinowaÊ w po-dejmowaniu decyzji. Na obs≥ugÍ zad≥uøenia powiatu musimy wydaÊ tyle ile na kilka km drÛg i dalsze zad≥uøanie powiatu spowoduje, øe nastÍpna rada kompletnie nic nie zrobiî.

STAROSTWO ÑON ñ LINEî

Eløbieta WrÛbel ñ sekretarz powiatu poin-formowa≥a radnych o wejúciu w øycie ustawy, ktÛra zobowiπzuje m.in. jednostki samorzπ-du terytorialnego do wpisu elektronicznego i za≥atwiania spraw z petentem za pomocπ internetu. Zarzπd z≥oøy wniosek do ZPORR, dziÍki czemu poprawiona zosta≥aby baza infor-matyczna w starostwie poprzez zakup nowego serwera, rozbudowÍ sieci informatycznych, zainstalowanie informatÛw w gminach, ktÛre informowa≥yby o dzia≥alnoúci powiatu. Rad-ni po zapoznaniu siÍ z zagadnieniem podjÍli uchwa≥Í w sprawie przystπpienia do projektu ÑSystem komunikacji elektronicznej oraz us≥ugi publiczne on-line w Powiecie Kolbuszowskimî, dzia≥ania 1.5 ÑInfrastruktura Spo≥eczeÒstwa Informacyjnegoî. Zadanie realizowane bÍdzie w latach 2005/07. Wk≥ad w≥asny powiatu wnie-sie w roku 2005 ñ 7,3 tys. z≥, a 2006 ñ 42 tys. z≥. årodki ze ZPORR to 150 tys. z≥. W 2007 wk≥ad powiatu wynosiÊ bÍdzie 50 tys. z≥, a pieniπdze pozyskane ze ZPORR to 150 tys. z≥. OgÛ≥em úrodki w≥asne powiatu - 100 tys. z≥, ZPORR - 300 tys. z≥.

MARIUSZ KONEFA£

Wszystkim, którzy poparli moją osobę i mój program w wyborach burmistrza Kolbuszowej składam serdeczne

podziękowanie.

Również serdecznie dziękuje Komitetowi Wyborczemu i członkom obwodowych komisji wyborczych działających

w moim imieniu.

Zbigniew Lenart

więcej: www.zbigniewlenart.prv.plo g ≥ o s z e n i e p ≥ a t n e

Page 9: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grud

zieñ

200

5N

r 12

(12

0)

XLII ses ja IV Kadencj i

Rady Miejskiej odby≥a siÍ 9 grudnia 2005 r.

ZAPRZYSI ØENIE BURMISTRZAÑObejmujπc urzπd Burmistrza Kolbuszo-

wej, uroczyúcie úlubujÍ:øe dochowam wiernoúci prawu, a po-

wierzony mi urzπd sprawowaÊ bÍdÍ tylko dla dobra publicznego i pomyúlnoúci mieszkaÒ-cÛw miasta i gminy. Tak mi dopomÛø BÛg.î

PrzysiÍgÍ o takiej treúci z≥oøy≥ nowy burmistrz Kolbuszowej Jan Zuba. Po za-przysiÍøeniu, podziÍkowa≥ wszystkim za udzielone mu poparcie podczas wyborÛw uzupe≥niajπcych oraz odebra≥ øyczenia od przewodniczπcego Rady Jana Wiπcka.

Radni zatwierdzili rÛwnieø pobory no-wego burmistrza, ktÛry zrzek≥ siÍ podwyøki w stosunku do poborÛw swojego poprzedni-ka - bÍdzie zarabia≥ 7400 z≥ miesiÍcznie brutto, na co sk≥ada siÍ: 4000 z≥ - wynagrodzenia zasadniczego, 1500 z≥ ñ dodatek funkcyjny, a do tego dodatek za wys≥ugÍ lat i dodatek specjalny. Przypomnijmy, øe w wyborach 4 grudnia Jan Zuba otrzyma≥ 4487 g≥osÛw, a jego kontrkandydat Zbigniew Lenart 1013. W g≥o-sowaniu wziÍ≥o udzia≥ 29, 26% uprawnionych do g≥osowania mieszkaÒcÛw gminy.

SZKO£Y åREDNIE, UNIWERSYTET I SZKO£A MUZYCZNA

Sprawozdanie z funkcjonowania swoich placÛwek z≥oøyli dyrektorzy szkÛ≥ úrednich z terenu gminy Kolbuszowa: Edward Ma-

zur ñ dyrektor Zespo≥u SzkÛ≥ Technicznych w Kolbuszowej, Wanda JasiÒska ñ dyrektor Liceum OgÛlnokszta≥cπcego i Stanis≥aw OlszÛwka ñ dyrektor Zespo≥u SzkÛ≥ Agro-techniczno-Ekonomicznych w Weryni.

Z uwagi na to, øe znaczny procent m≥o-dzieøy trafiajπcej do kolbuszowskich szkÛ≥ úrednich koÒczy tutejsze gimnazja, gmina jest zainteresowana funkcjonowaniem tych placÛwek.

Sprawozdanie rozpoczπ≥ w imieniu zarzπdu powiatu, starosta Bogdan Roma-niuk. Po nim wypowiedzia≥a siÍ kierownik obs≥ugi jednostek szkolnych - Stanis≥awa Bryk.

Na sesjÍ zaproszony zosta≥ rÛwnieø nowy dziekan Wydzia≥u Biotechnologii Uniwersytetu Rzeszowskiego w Weryni ñ prof. Igor Zubrzycki, ktÛry powiedzia≥, øe kierunek Ñagrobiologiaî bÍdzie stopniowo wygaszany a w jego miejsce bÍdzie rozwi-jana Ñbiotechnologiaî.

Ostatnie sprawozdanie z≥oøy≥a Alek-sandra Niezgoda ñ dyrektor PaÒstwowej Szko≥y Muzycznej w Kolbuszowej, ktÛra wytknÍ≥a w≥adzom miasta niedostatecznπ pomoc dla swojej placÛwki. Wystπpienie to wywo≥a≥o emocjÍ wúrÛd radnych, poniewaø szko≥a ta nie podlega Gminie, lecz bezpo-úrednio Ministerstwu Kultury.

- ÑChcia≥em zwrÛciÊ uwagÍ, øe pani dyrektor prosi o pomoc w specyficznej sy-tuacji, gdy mamy zimÍ, a dzieci chodzπ do szko≥y nie ogrzewanejî ñ komentowa≥ rad-

ny Stanis≥aw D≥ugosz. - ÑTo nie jest tak, øe rada szkole muzycznej nie chcia≥a pomagaÊ. Gdy okaza≥o siÍ, øe w úwietle prawa nie mo-øemy szko≥y finansowaÊ, gmina udziela≥a pomocy kupujπc us≥ugi w formie przedsta-wieÒ. Jeøeli pojawiπ siÍ takie moøliwoúci to rada takπ pomoc w budøecie zarezerwujeî ñ wyjaúni≥ przewodniczπcy Jan Wiπcek.

MARIUSZ KONEFA£

Szanowni PaÒstwo!Bardzo dziÍkujÍ wszystkim, ktÛrzy wziÍli udzia≥ w wyborach

Burmistrza Kolbuszowej w dniu 4 grudnia br. DziÍkujÍ za okazane mi zaufanie. Pe≥nienie funkcji burmistrza

naszej Gminy jest wielkim zaszczytem, ale wiem rÛwnieø, øe wielkim zobowiπzaniem.

Do≥oøÍ wszelkich si≥, aby nie zawiúÊ pok≥adanego zaufania. Bardzo proszÍ o pomoc i wsparcie w pracy na rzecz Gminy i dobra wszystkich jej MieszkaÒcÛw.

£πczÍ wyrazy szacunku Jan Zuba Burmistrz Kolbuszowej

o g ≥ o s z e n i e p ≥ a t n e

Burmistrz Kolbuszowej - Jan Zuba.

Page 10: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grudzieñ 2005N

r 12 (120)

Pani

Marii Pikulewyrazy g≥Íbokiego wspÛ≥czucia

z powodu úmierci

TATYsk≥ada

dyrekcja i pracownicyMiejskiego Domu Kultury

w Kolbuszowej

1. Pomocy społecznej na wspieranie bieżącej działalności Świetlicy Profilaktyczno-Wychowawczej poprzez pomoc osobom starszym nie mającym zatrudnienia, oraz dzieciom i młodzieży szkolnej z rodzin patologicznych, wielodzietnych, najuboższych wychowujących się w warunkach niekorzyst-nych dla ich rozwoju, w formie pomocy rzeczowej, oraz zajęć pozaszkolnych, propagujących zdrowy styl życia ñ 50.000 z≥. 2. Pomocy spo≥ecznej poprzez ≥agodzenie skutkÛw ubÛstwa i pomoc

w wyjúciu z trudnej sytuacji øyciowej najuboøszym mieszkaÒcom po-przez pozyskiwanie i rozdawnictwo artyku≥Ûw øywnoúciowych, odzie-øy, úrodkÛw chemicznych i artyku≥Ûw przemys≥owych - 7.000 z≥.

3. Pomocy osobom niepe≥nosprawnym, w zakresie integracji tych osÛb ze úrodowiskiem ludzi zdrowych, oraz przystosowanie ich do normal-nego funkcjonowania w spo≥ecznoúci lokalnej, oraz upowszechnianie zdrowego trybu øycia, wolnego od patologii spo≥ecznych ñ 6.000 z≥.

4. Upowszechniania kultury fizycznej i sportu poprzez organizacjÍ zawo-dÛw i treningÛw pi≥ki noønej dla osÛb z terenu gminy Kolbuszowa, po 35 roku øycia, a tym samym krzewienie kultury fizycznej wúrÛd osÛb pracujπcych, starszych, nie tylko wúrÛd dzieci i m≥odzieøy szkolnej - 2.500 z≥.

5. Upowszechniania kultury fizycznej i sportu poprzez organizacjÍ im-prez sportowo ñ rekreacyjno - kulturalnych, festynÛw o charakterze masowym, organizacjÍ imprez sportu zorganizowanego dla dzieci i m≥odzieøy z terenu gminy Kolbuszowa, organizacjÍ imprez objÍtych kalendarzem imprez dla dzieci i m≥odzieøy szkÛ≥ podstawowych i gim-nazjÛw, nadzÛr nad ich bezpieczeÒstwem, oraz pomoc organizacyjnπ i rzeczowπ dla Ludowych Zespo≥Ûw Sportowych dzia≥ajπcych w so≥ec-twach naleøπcych do gminy Kolbuszowa ñ 370.000 z≥.

6. Upowszechnianie kultury fizycznej i sportu poprzez organizacjÍ zajÍÊ sportowych, treningÛw i turniejÛw pi≥ki noønej dla m≥odzieøy z terenu miasta i gminy Kolbuszowa ñ 143.000 z≥.

7. Upowszechnianie kultury fizycznej i sportu poprzez prowadzenie sekcji pi≥ki noønej, szkolenie zawodnikÛw (m≥odzik starszy) w miej-scowoúci Kolbuszowa Dolna oraz uczestnictwo w rozgrywkach klasy okrÍgowej w roku 2006 - 5.000 z≥.

8. Upowszechnianie kultury fizycznej i sportu poprzez prowadzenie sekcji pi≥ki noønej, szkolenie zawodnikÛw (junior starszy) z miejsco-woúci Kolbuszowa Dolna oraz uczestnictwo w rozgrywkach ÑAî z moøliwoúciπ awansu do klasy okrÍgowej juniorÛw starszych w 2006 roku - 5.000 z≥.

9. Upowszechnianie kultury fizycznej i sportu poprzez prowadzenie sekcji pi≥ki noønej, szkolenie zawodnikÛw z miejscowoúci Kolbuszowa Dolna oraz uczestnictwo w rozgrywkach V ligi pi≥ki noønej w 2006 roku ñ 22.000 z≥.

10. Upowszechnianie kultury fizycznej i sportu poprzez prowadzenie sekcji pi≥ki noønej kobiet, szkolenie kobiet i dziewczπt z miejscowoúci Kolbuszowa Dolna, oraz uczestnictwo w rozgrywkach II ligi pi≥ki noønej kobiet w 2006 roku ñ 23.000 z≥.

11. BezpieczeÒstwa obywateli i porzπdku publicznego poprzez edukacjÍ spo≥ecznoúci lokalnej na temat udzielania pierwszej pomocy przedle-karskiej w nag≥ych stanach zagroøenia øycia ñ 6.000 z≥.

12. Kultury i ochrony dziedzictwa narodowego poprzez organizacjÍ obcho-dÛw roku ks. Ludwika Ruczki ñ Ojca SybirakÛw z okazji 110 rocznicy úmierci ñ 10.000 z≥.

Do sk≥adania wnioskÛw dot. realizacji w/w zadaÒ zaprasza siÍ: organizacje pozarzπdowe; osoby prawne i jednostki organizacyjne dzia≥ajπce na podstawie przepisÛw o stosunku PaÒstwa do Koúcio≥a Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej, o stosunku PaÒstwa do innych koúcio≥Ûw i zwiπzkÛw wyznaniowych oraz o gwarancjach wolnoúci sumie-nia i wyznania, jeøeli ich cele statutowe obejmujπ prowadzenie dzia≥alnoúci poøytku publicznego; stowarzyszenia jednostek samorzπdu terytorialnego oraz jednostki organizacyjne podleg≥e organom administracji publicznej lub przez nie nadzorowane.

Warunkiem przystπpienia do konkursu jest z≥oøenie w terminie do 30 dni od daty og≥oszenia konkursu oferty zgodnej ze wzorem okreúlonym w rozporzπdzeniu Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Spo≥ecznej z dnia 29 paüdziernika 2003 r. w sprawie wzoru oferty realizacji zadania publicznego,

BURMISTRZ KOLBUSZOWEJ Z SIEDZIB• W KOLBUSZOWEJ, UL. OBRO—C”W POKOJU 21,

OG£ASZA OTWARTE KONKURSY OFERT NA ZADANIA W£ASNE GMINY Z ZAKRESU:ramowego wzoru umowy o wykonanie zadania publicznego i wzoru spra-wozdania z wykonania tego zadania (Dz. U. Nr 193, poz. 1891).

Warunkiem rozpatrzenia ofert bÍdzie: 1) zamieszczenie w ofercie szczegÛ≥owego zakresu rzeczowego proponowa-

nego do realizacji zadania zawierajπcego opis planowanego dzia≥ania, 2) do≥πczenie aktualnego odpisu potwierdzajπcego wpis do w≥aúciwej

ewidencji lub rejestru dotyczπcych statusu prawnego uprawnionego podmiotu i prowadzonej przez niego dzia≥alnoúci,

3) przedstawienie sprawozdania finansowego i merytorycznego z dzia-≥alnoúci podmiotu za ubieg≥y rok lub - w wypadku dotychczasowej krÛtszej dzia≥alnoúci - za miniony okres tej dzia≥alnoúci,

4) aktualny statut.Przy rozpatrywaniu ofert brane bÍdπ pod uwagÍ nastÍpujπce

kryteria: 1) merytoryczne (zasiÍg dzia≥ania, miejsce wykonywania zadania, cel

dzia≥ania, spo≥eczne uzasadnienie), 2) finansowe (koszty realizacji planowanego zadania - stosunek pono-

szonych nak≥adÛw do zamierzonych efektÛw i celÛw, inne ürÛd≥a finansowania),

3) organizacyjne (posiadane zasoby kadrowe, rzeczowe, doúwiadcze-nie),

4) zak≥adani partnerzy i beneficjenci.Oferty opiniowane sπ przez KomisjÍ Konkursowπ. Sk≥ad Komisji

oraz regulamin jej pracy uchwala Burmistrz Kolbuszowej. DecyzjÍ o udzieleniu dotacji podejmuje Burmistrz Kolbuszowej po zapoznaniu siÍ z opiniπ Komisji Konkursowej. O podjÍtych decyzjach sk≥adajπcy ofertÍ powiadamiani sπ pisemnie. Od podjÍtych decyzji nie przys≥uguje odwo≥a-nie. W przypadku przyznania dotacji w wysokoúci innej niø wnioskowana warunkiem zawarcia umowy jest korekta kosztorysu projektu.

Warunkiem przekazania dotacji jest zawarcie przed datπ rozpoczÍcia realizacji zadania umowy wed≥ug wzoru okreúlonego w Rozporzπdzeniu Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Spo≥ecznej z dnia 29 paüdziernika 2003r w sprawie wzoru oferty realizacji zadania publicznego, ramowego wzoru umowy o wykonanie zadania publicznego i wzoru sprawozdania z wykonania tego zadania(Dz. U. Nr 193, poz. 1891).

Oferty naleøy sk≥adaÊ na adres:Urzπd Miejski w Kolbuszowej, ul. ObroÒcÛw Pokoju 21

36-100 Kolbuszowa lub osobiúcie: pokÛj nr 13, tel. 017 227 13 33Termin sk≥adania ofert up≥ywa z dniem 15 stycznia 2006 roku.Termin realizacji zadania okreúla siÍ na 2006 rok.Oferty sporzπdzone wadliwie bπdü niekompletnie, co do wyma-

ganego zestawu dokumentÛw lub informacji nie bÍdπ rozpatrywane ze wzglÍdÛw formalnych.

RozstrzygniÍcie konkursu nastπpi w terminie do 20 stycznia 2005 roku.

SzczegÛ≥y dotyczπce otwartych konkursÛw ofert znajdujπ siÍ na stronie internetowej UrzÍdu Miejskiego w Kolbuszowej: www.kolbuszo-wa.pl, bπdü na tablicy og≥oszeÒ w UrzÍdzie Miejskim w Kolbuszowej.

Page 11: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grud

zieñ

200

5N

r 12

(12

0)

¯YCIE GOSPORADCZE...

Projekt wspÛ≥finansowany jest ze úrodkÛw Unii Europejskiej z Europejskiego Funduszu Spo≥ecznego oraz budøetu paÒstwa

Bezp≥atne szkolenia z jÍzyka angielskiego dla osÛb pracujπcych

Regionalne Towarzystwo Kultury im. Juliana Macieja Go-slara w partnerstwie ze Szko≥π JÍzykÛw i Zarzπdzania PROMAR International, od pierwszego grudnia rozpoczÍ≥o realizacjÍ pro-jektu ÑZnajomoúÊ jÍzyka angielskiego osÛb pracujπcych z terenu powiatu kolbuszowskiego szansπ rozwoju regionuî. Projekt reali-zowany bÍdzie w ramach Priorytetu 2 ñ Wzmocnienie Rozwoju ZasobÛw Ludzkich w Regionach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego.

W projekcie uczestniczyÊ bÍdπ pracownicy, zatrudnieni na

umowÍ o pracÍ, zamieszkujπcy teren powiatu kolbuszowskiego, chcπcy podnieúÊ lub uzupe≥niÊ swoje kwalifikacje zawodowe i tym samym staÊ siÍ bardziej konkurencyjnym na rynku pracy. ZajÍcia odbywaÊ siÍ bÍdπ w niewielkich grupach (oko≥o 10 osÛb) przeprowadzane przez wysokiej klasy lektorÛw.

Wszelkie informacje na temat naboru na szkolenia z jÍzyka angielskiego bÍdπ ogÛlnie dostÍpne m.in. w prasie lokalnej i re-gionalnej oraz w biurze Regionalnego Towarzystwa Kultury przy ulicy Koúciuszki 6, pod numerem telefonu: 017 2275 199.

MK

Page 12: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grudzieñ 2005N

r 12 (120)

KOLBUSZOWA G”RNA 275TEL./FAX 017/ 22 73 466, 0 500 170 306

CZYNNE: PONIEDZ. PI•TEK - 800 - 1800,

SOBOTA 800 - 1400

Badania techniczne - przeglπdy rejestracyjner samochody osobowe - dostawcze do 3,5 t r ciπgniki rolnicze

r samochody z instalacjπ gazowπ r motocykle r samochody sprowadzane z zagranicy

O F E R U J E M Y :r czÍúci zamienne do samochodÛw krajowych i zagranicznychr klocki hamulcowe, szczÍkir elementy zawieszenia i uk≥adÛw kierowniczychr t≥umiki r amortyzatory - Wymiana Gratisr oleje: SHELL, BP , ELF, CASTROL, LOTOS WYMIANA GRATIS!! !r komputerowa regulacja geometrii kÛ≥ r filtry oleju i powietrza r kompleksowπ diagnostykÍ pojazdÛwr naprawy, regulacje - na miejscu.r serwis klimatyzacji samochodowej - KOMPLEKSOWA DIAGNOSTYKA SILNIKA

SUPER OFERTAr regulacja geometrii zawieszenia na najnowszym urzπdzeniu komputerowym

firmy BEISSBARTHBEZP£ATNIE: r sprawdzimy pe≥nπ geometrie zawieszenia pojazdu -

przy zakupie 4 szt. opon dotyczy rÛwnieø naszego centrum serwisowego ogumienia - (Plac GS Kolbuszowa), tel. 22 74 359 r zatankowanie 5 l gazu lub umycie swojego samochodu w myjni

samochodowej - po wykonaniu okresowego badania technicznego.

TOWARZYSTWO UBEZPIECZEÑ I REASEKURACJI S.A.

ROK ZA£O¯ENIA 1920

OFERUJEMY OCHRONÊ UBEZPIECZENIOW¥:, ¯ycia Twojego i Bliskich , Twoich finansów , Domu, mieszkania , Samochodu , W czasie podró¿y , Firmy , Gospodarstwa rolnego

PRZYJD LUB ZADZWOÑ,

POZNASZ CENÊ

I ZAKRES NASZYCH UBEZPIECZEÑ!NASZ ADRES:

36-100 Kolbuszowa, ul. Koœciuszki 12 (obok Urzêdu Skarbowego)

tel. 22 71 588, 22 70 520, fax 22 70 521e-mail: [email protected]

PrzedsiÍbiorca ktÛry planuje zatrudnie-nie pracownika(Ûw) moøe otrzymaÊ pomoc finansowπ na stworzenie kolejnych miejsc pracy (subsydiowanie zatrudnienia). Po-moc udzielana jest w formie dotacji prze-znaczonej na dofinansowanie kosztÛw p≥ac pracownikÛw przez okres 24 miesiÍcy od dnia ich zatrudnienia. Na koszty p≥acy sk≥a-da siÍ p≥atna przez pracodawcÍ p≥aca brutto i obowiπzkowe sk≥adki na ubezpieczenia spo≥eczne.

Powyøsza pomoc zostanie udzielona jeøeli na nowo powsta≥ym miejscu pracy zostanπ zatrudnieni: ï rolnicy i domownicy nie bÍdπcy emery-

tami albo osobami zarejestrowanymi jako osoby bezrobotne lub inne osoby, ktÛre nie sπ zatrudnione w rolnictwie na podstawie stosunku pracy przez podmioty prowa-dzπce dzia≥alnoúÊ rolniczπ;

ï pracownicy przemys≥Ûw i sektorÛw podle-gajπcych restrukturyzacji oraz inne osoby zagroøone utratπ pracy z powodu proce-sÛw restrukturyzacyjnych a takøe osoby, ktÛre utraci≥y pracÍ w wyniku procesÛw

restrukturyzacyjnych i pozostajπ bez pracy przez okres krÛtszy niø 3 miesiπce.

PrzedsiÍbiorca moøe skorzystaÊ z sub-sydiowanego zatrudnienia rÛwnieø w przy-padku gdy tworzenie zatrudnienia ≥πczy siÍ z realizacjπ nowej inwestycji oraz nastπpi w ciπgu trzech lat od zakoÒczenia inwe-stycji.

Wk≥ad przedsiÍbiorcy spe≥niajπce-go wymogi dla duøego przedsiÍbiorstwa w finansowanie projektu wynosi co naj-mniej 50%. W przypadku ma≥ych i úrednich przedsiÍbiorstw wk≥ad ten wynosi minimum 35%. Projekt moøna sk≥adaÊ na bieøπco do koÒca przysz≥ego roku a jego wartoúÊ nie moøe byÊ niøsza niø 5 tysiÍcy euro. Z do-finansowania moøna korzystaÊ przez dwa lata.

Wszystkie osoby zainteresowane moø-liwoúciπ skorzystania z dotacji do zatrudnie-nia winni się skontaktować z Wojewódz-kim Urzędem Pracy w Rzeszowie przy ulicy Lisa Kuli 20.

MIECZYS£AW BUREK

Zgubiono legitymację studencką Uniwersytetu Rzeszowskiego na nazwisko Bieszk Jolanta. Uczciwego znalazcę prosi się o kontakt na nr. telefonu (17) 2271 561.

MieszkaÒcom Ziemi Kolbuszowskiej

za otwartoúÊ serca i wraøliwoúÊ

na drugiego cz≥owieka,jakπ okazali w czasie

ÑPrzedúwiπtecznej ZbiÛrki Øywnoúciî w dniach 2 i 3 grudnia 2005 r.

- sk≥adamy podziÍkowania.

DziÍki PaÒstwa hojnoúci, ofiarnoúci wolontariuszy i dobrej woli w≥aúci-cieli kilku sklepÛw w Kolbuszowej zebraliúmy znacznπ iloúÊ øywnoúci, ktÛrπ przekaøemy wielu potrzebujπ-

cym rodzinom z naszego regionu.

Øyczymy Wszystkim radosnych åwiπt Boøego Narodzenia

Page 13: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grud

zieñ

200

5N

r 12

(12

0)

23 listopada w Szkole Podstawowej w Bukowcu, odby≥a siÍ wywiadÛw-ka informujπca rodzicÛw o osiπgniÍciach dydaktyczno-wychowawczych uczniÛw, po≥πczona z promocjπ zdrowej øywnoúci. Nasza szko≥a naleøy do sieci szkÛ≥ promujπcych zdrowie. Jednym z zadaÒ realizowanych przez szko≥Í jest propagowanie zdrowego stylu øycia.

WywiadÛwka z witaminami Spotkanie rozpoczÍ≥a pani dyrektor mgr Maria Antos przedstawiajπc bieøπ-ce sprawy szko≥y. NastÍpnie uczniowie przedstawili krÛtki wystÍp artystyczny pt.: ÑWitaminki dla ch≥opaka i dziewczynkiî. Bardzo siÍ wszystkim podoba≥ i zosta≥ nagrodzony gromkimi brawami. Po wystÍ-pach rodzice mieli moønoúÊ obejrzenia prac plastycznych wykonanych przez uczniÛw naszej szko≥y. By≥y one efektem konkursu plastycznego organizowanego od paru lat pt. "Witaminka", ktÛrego celem jest ukazanie wartoúci odøywczych owocÛw i warzyw. NastÍpnie odby≥ siÍ pokaz i de-gustacja zdrowej øywnoúci, a by≥o co po-dziwiaÊ i degustowaÊ. WiÍkszoúÊ potraw, to potrawy regionalne (lasowieckie jad≥o). Przygotowano rÛwnieø napoje ze úwieøych owocÛw, kompoty i soki. Do pokazu tego zaangaøowali siÍ nauczyciele, uczniowie oraz rodzice naszego úrodowiska. Podczas gdy jedni degustowali, inni mogli oglπdaÊ i kupiÊ ksiπzki. W ramach akcji w, ktÛ-rej szko≥a uczestniczy ÑCa≥a Polska czyta dzieciom", zorganizowano kiermasz taniej ksiπøki, by zachÍciÊ rodzicÛw i opiekunÛw do g≥oúnego czytania dzieciom. Za przy-s≥owiowπ z≥otÛwkÍ moøna by≥o zakupiÊ ciekawe ksiπøki dla swoich pociech, pod choinkÍ. NastÍpnie rodzice udali siÍ na spotkanie z wychowawcami, by uzyskaÊ informacje na temat osiπgniÍÊ dydaktycz-no-wychowawczych dzieci.

BARBARA ANTOSZ

EDUKACJA...

Kiedy w paüdzierniku 2002 roku, podczas inauguracji roku akademickiego nowopowsta≥ego Instytutu Biotechnologii, øyczono m≥odej spo≥ecznoúci akademic-kiej, aby niebawem powsta≥ tutaj wydzia≥ - ma≥o kto wierzy≥, øe stanie siÍ to, tak szybko.

Dobra wola w≥adz Uniwersytetu, sta-rania profesorÛw z Instytutu oraz sprzyja-jπcy rozwojowi oúrodka klimat w úrodowi-sku weryÒsko-kolbuszowskim sprawi≥y, øe oúrodek uniwersytecki w Weryni decyzjπ rektora i senatu od

1 paüdziernika br. sta≥ siÍ wydzia≥em, w ktÛrym bÍdπ funkcjonowaÊ instytuty, katedry, zak≥ady i inne jednostki organi-zacyjne. BÍdzie systematycznie zwiÍk-szaÊ siÍ iloúÊ studentÛw, pracownikÛw naukowo-dydaktycznych, technicznych i obs≥ugi. Wzroúnie teø iloúÊ programÛw badawczych i poprawi siÍ baza oraz oto-czenie kampusu uniwersyteckiego.

Wydzia≥ Biotechnologii Uniwersytetu Rzeszowskiego powoli staje siÍ ko≥em za-

Wydzia≥ Biotechnologii Uniwersytetu Rzeszowskiego w Weryni ñ Kolbuszowej

machowym napÍdzajπcym rozwÛj miasta i powiatu. Jeúli øyczliwoúÊ samorzπdÛw (miasta, gmin, powiatu) bÍdzie wiÍksza ñ oczywiste jest, øe rozwÛj naszych úro-dowisk bÍdzie szybciej odczuwalny. Od dawna wiadomym jest, øe kto inwestuje w oúwiatÍ i naukÍ ñ inwestuje dobrze i myúli o przysz≥oúci.

23 listopada wybrano w≥adzÍ Zamiej-scowego Wydzia≥u Biotechnologii. Dzieka-nem zosta≥ prof. dr hab. Igor Zubrzycki, prodziekanem d/s dydaktycznych ñ dr Halina Miara, prodziekanem d/s nauki ñ prof. dr hab. Marek Koziorowski. Do Rady Wydzia≥u weszli takøe: prof. dr hab. Zbigniew Kotylak, prof. dr hab. Stanis≥aw Sad≥o, prof. dr hab. Mieczys≥aw B≥aszczyk, prof. dr hab. Jacek Øebrowski, prof. dr hab. Ihor Virt, prof. dr hab. Barbara Rejduch, mgr Magdalena Duda, mgr Ma≥gorzata Kus-Liúkiewicz, mgr Zbigniew Lenart, studenci: Lucyna Wielgosz, Marcin BeÒko i Norbert Gryza.

ZBIGNIEW LENART

Drodzy Czytelnicy!

Wszystkiego najlepszego øyczymy na åwiÍta,

wszelkiej pomyúlnoúci i radoúci,

niech Miko≥aj w Waszych domach zagoúci,

a w Nowy Rok 2006 spe≥nienia marzeÒ i wielu

mi≥ych wraøeÒ - øyczπ Leúnicy z Nadleúnictwa

Kolbuszowa.

Page 14: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grudzieñ 2005N

r 12 (120)

Okres åwiπt Boøego Narodzenia wyzwala w nas, Polakach, najbardziej serdeczne, czu≥e uczucia i myúli zwiπza-ne w wielkimi przeøyciami religijnymi, z ciep≥em rodzinnego domu, wieczerzπ wigilijnπ, pasterkπ, szopkπ, jase≥kami, op ≥ a tk iem, ú p ie -wem kolÍd. Wymie-ni≥em tylko niektÛ-re znaki i symbole tych úwiπt. Polska kultura, od wiekÛw zwiπzana z chrze-úc i jaÒstwem wy-kszta≥ci≥a ich o wie-le wiÍcej.

Wielkim przy-g o t o w a n i e m n a Boøe Narodzenie jest Adwent, czas radosnego czekania na przyjúcie Dzie-c iπtka, czas sku-pienia, wyciszenia, duchowego przy-gotowania. Dawniej do tego dochodzi≥ jeszcze post. Pod koniec kaødego roku przeøywamy zatem czas szczegÛlny, czas b≥ogos≥awiony - jest to okres Adwentu i Boøego Narodzenia. W krÍgu kultury polskiej mamy piÍk-ne literackie úwiadectwa tych okresÛw liturgicznych. Sπ to niezwyk≥e pieúni, ktÛre wesz≥y tak g≥Íboko do tradycji tego narodu, øe stanowiπ one waøny czynnik naszej narodowej identyfika-cji, a my czujemy siÍ w pe≥ni Polakami przez wype≥nianie boøonarodzeniowej i adwentowej tradycji, takøe przez úpiew pieúni adwentowych i kolÍd.

W ≥aciÒskiej rannej mszy adwento-wej zwanej roratami úpiewano na Introit, czyli na wejúcie, pochodzπcπ z XVII wie-ku roratniπ pieúÒ mszalnπ:

W czasie smutnym adwentowym Jak przed przyjúciem Chrystusowym,Z øalem serca rozwaøamyZ Patryjarchami wo≥amy:SpuúÊcie nam ZbawcÍ niebiosaZiemiÍ niech uøyüni rosa.DobroÊ Boga wszechmocnegoNiech nam da Sprawiedliwego. Takøe z wieku XVII, a wiÍc z cza-

sÛw polskiego baroku pochodzi bardzo

Kazimierz OøÛg

Przywrócić sens świętom Bożego Narodzenia

uroczysta pieúÒ adwentowa, úpiewana do dziú w koúcio≥ach - Archanio≥ Boøy Gabryjel. Jest to pieúÒ o zwiastowaniu anielskim, kiedy wys≥aniec Boøy zwia-stuje Marii dobrπ nowinÍ o poczÍciu

pieúni adwentowej Boøe wieczny, Boøe øywy, z kolei Franciszek KarpiÒski wy-raøa to wielkie wo≥anie w pieúni Grze-chem Adama ludzie uwik≥ani. PiÍknie tÍ tÍsknotÍ oddajπ dwa najpopularniejsze,

úpiewane do dziú osiemnastowieczne utwory: Niebiosa rosÍ spuúÊcie nam z gÛry oraz SpuúÊ-cie nam na ziem-skie niwy.

Adwent koÒ-czy s iÍ w czasie wigilii Boøego Na-rodzenia. Granicπ jest wieczerza wi-gilijna. Wchodzi-my wtedy w obszar niezwyk≥ych kolÍd polskich, ktÛre nie-rozerwalnie zros≥y siÍ z naszπ kultu-rπ, sta≥y siÍ nawet jej organicznπ czÍ-úciπ, niemaløe wy-znacznikiem. PieúÒ k o l Í d o w a b y ≥ a p i e r w s z π f o r m π

poezji polskiej i sta≥a siÍ ulubionπ pie-úniπ wszystkich PolakÛw. W wiÍkszoúci przypadkÛw nie znamy twÛrcÛw kolÍd. Utwory boøonarodzeniowe tworzyli ano-nimowi pielgrzymi do miejsc úwiÍtych, baka≥arze wiejscy, wÍdrowni øacy, kan-torzy koúcielni, øo≥nierze, powstaÒcy. Znamy tylko niewielu twÛrcÛw. Autorem najpiÍkniejszej polskiej kolÍdy zatytu-≥owanej PieúÒ o Narodzeniu PaÒskim znanej wszystkim jako BÛg siÍ rodzi jest Franciszek KarpiÒski. Znany tekst Mizerna, cicha stajenka licha napisa≥ Teofil Lenartowicz, autorem øywio≥owej kolÍdy Przybieøeli do Betlejem pasterze jest Jan Øabczyc, a W ø≥obie leøy napisa≥ Piotr Skarga.

* * * Dzisiaj nad tym wielkim dziedzic-

twem religijnym i narodowym zawis≥o niebezpieczeÒstwo, nazywa siÍ ono kon-sumpcjπ i globalizacjπ. Ze zdumieniem obserwujemy, jak ginie Adwent. W wiel-kich magazynach, w centrach handlo-wych, ktÛre zdominowa≥y przestrzeÒ publicznπ polskich miast, zaczyna siÍ ustawiaÊ boøonarodzeniowe, dok≥adniej

Jezusa. KoÒczy siÍ wielki adwent ludzko-úci, Archanio≥ Gabriel zapowiada nowe czasy. Nieznany Autor dobrze uchwyci≥ napiÍcie tej sceny i jej ogromne znaczenie dla dziejÛw zbawienia.

Archanio≥ Boøy GabryjelPos≥an do Panny MaryjejZ majestatu TrÛjcy åwiÍtejTak sprawowa≥ poselstwo k NiejZdrowaú Panno, ≥askiú pe≥na. ScenÍ zwiastowania opiewajπ teø

i inne pieúni tego okresu: pochodzπcy z XVI wieku utwÛr Po upadku cz≥owie-ka grzesznego, takøe szesnastowieczne t≥umaczenie hymnu Ave hierarchia - Zdrowaú bπdü, Maryja Niebieska lilija, czy piÍkne strofy renesansowej pieúni Hejna≥ wszyscy zaúpiewajmy.

G≥Ûwnym motywem pieúni adwen-towych prÛcz zwiastowania jest b≥aganie Boga, aby zes≥a≥ Zbawiciela. To wo≥anie zawiera siÍ w powtarzajπcym siÍ sta-rotestamentalnym cytacie Rorate coeli (SpuúÊcie niebiosa rosÍ). Takπ øa≥osnπ proúbÍ, a wiÍc w starym s≥ownictwie bu-dzπcπ øal, czyli tÍsknotÍ, wielkie pragnie-nie, znajdujemy w starej XVI. wiecznej

Page 15: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grud

zieñ

200

5N

r 12

(12

0)

úwiπteczne dekoracje tuø po uroczystoúci Wszystkich åwiÍtych. Na ulicach pol-skich miast, a takøe ma≥ych miasteczek i wsi ustawia siÍ choinki zaraz po úwiÍ-tym Andrzeju. W mediach wszechobecne reklamy ciπgle odwo≥ujπ siÍ do úwiπt i s≥ychaÊ bez przerwy polskie kolÍdy traktowane jako element marketingo-wej zachÍty do kupna tego czy innego produktu. Przy úpiewie ÑCichej nocyî lepiej smakuje jakaú czekolada. Stajemy siÍ jak dzieci, ktÛre nie mogπc siÍ do-czekaÊ czegoú dobrego, chcπ to mieÊ od razu. I jak dzieci przesunÍliúmy granicÍ úwiÍtowania o parÍ tygodni do przodu. Nie ma mowy o adwentowym czekaniu, o wyciszeniu, poúcie. åwiÍta muszπ byÊ natychmiast, juø teraz. Dawne treúci odchodzπ, przyg≥uszane przez medialne úwiÍtowanie konsumpcji i niezwyk≥y kult nowoczesnoúci traktowanej jako synonim czegoú lepszego. Cz≥owiek wspÛ≥czesny uznaje siebie za uwieÒcze-nie historii i jest bardzo pyszny, prze-kreúlajπc ustanowione rytua≥y, obyczaje, dawne, sprawdzone sposoby úwiÍtowa-nia. Przecieø jednym z podstawowych praw przeøywania kaødej wielkiej spra-wy jest przygotowanie duchowe i opo-zycja do codziennoúci, do czasu innego, zwyk≥ ego. Juø mÍdrzec Kohelet ponad dwa tysiπce lat temu mÛwi≥, øe Wszystko ma swÛj czas. Smakujemy zdrowie, bo czasami doznaliúmy przykroúci choro-by, zwyk≥y pokarm daje nam radoúÊ, bo

czasem byliúmy g≥odni, a wytÍøona pra-ca nadaje sens odpoczynkowi. Adwent nadaje sens úwiÍtom Boøego Narodzenia, a Wielki Post Wielkiejnocy. åwiÍtowanie od listopada powoduje zmÍczenie i kiedy przyjdπ prawdziwe úwiÍta, wielu z nas juø jest zmÍczonych, ogarniÍtych nudπ. Jesteúmy jak dzieci, ktÛre szybko siÍ nu-dzπ i przestajπ siÍ bawiÊ. Nowe úwiÍta przypominajπ karnawa≥, wielkπ zabawÍ duøych dzieci wspÛ≥czesnej cywilizacji.

åwiÍta zosta≥y zredukowane do wielkiej sfery profanum, a g≥Ûwnym ich wyznacznikiem stajπ siÍ zakupy, prezen-ty, wzmoøona konsumpcja, potem d≥ugie godziny przed telewizorem. Wmawia siÍ nam, øe im wiÍcej kupimy, tym lepiej przeøyjemy chwile úwiπteczne. W ostat-niπ niedzielÍ przed úwiÍtami robi siÍ spazmatycznπ akcjÍ otwarcia wszystkich sklepÛw, aby jeszcze raz kupowaÊ, kupo-waÊ, kupowaÊ. Kupowanie rzeczy jest odwieczne, cz≥owiek musi je posiadaÊ, aby godnie øyÊ, ale to kupowanie nie moøe byÊ jedynym celem

Jako badacz jÍzyka i kultury wi-dzÍ duøe zmiany jÍzykowe. W imiÍ po-prawnoúci politycznej coraz czÍúciej nie wymienia siÍ juø rodzaju úwiπt i opusz-cza siÍ Boøe Narodzenie, ktÛre prze-cieø tutaj jest najwaøniejszym cz≥onem tej konstrukcji. To przecieø sπ úwiÍta z okazji pamiπtki Boøego Narodzenia. W milionach øyczeÒ uøywa siÍ formu≥y Weso≥ych åwiπt. Takie teø øyczenia sπ

nam sk≥adane w hipermarketach, w me-diach, sπ umieszczane na reklamÛwkach i ulicach miast. A w ogÛle zanika tradycja pisania oryginalnych, od siebie øyczeÒ úwiπtecznych. Tak trudno nam napisaÊ parÍ zdaÒ. Jakøe czÍsto zadowalamy siÍ kupnem karteczki, na ktÛrej juø sπ banalne, marketingowe øyczenia. Wy-starczy z≥oøyÊ tylko podpis. Draøni mnie forma miko≥ajki. åwiÍty Miko≥aj zosta≥ sprowadzony do dobrego staruszka z hi-permarketu i jeszcze jednym atrybutem konsumpcji, bo przecieø prezenty trzeba kupiÊ. Potem znÛw bÍdzie nowa okazja do prezentÛw, czyli gwiazdka. Gubimy formÍ wieczerza wigilijna i zastÍpujemy jπ s≥owem kolacja.

DoúÊ tego narzekania. Sursum cor-da! To w znacznej mierze od nas zaleøy kultywowanie starych tradycji narodo-wych i religijnych zwiπzanych z Adwen-tem i Boøym Narodzeniem. Niech ten czas bÍdzie dla nas wspania≥ym przeøy-ciem duchowym. PrzywrÛÊmy sens tym úwiÍtom! Wszystkim moim Czytelnikom øyczÍ piÍknych åwiπt Narodzenia PaÒ-skiego - zdrowych, bogatych w ≥aski Narodzonego Chrystusa, pe≥nych kolÍd i rodzinnego ciep≥a, Chrystus siÍ nam narodzi≥. PÛjdümy pok≥oniÊ siÍ Panu!

GÛrno, w dzieÒ úw. Miko≥aja 2005 r.

Prace ocenia≥a komisja w sk≥adzie: Katarzyna Cesarz ñ inspektor d/s Promocji i Kultury Powiatu Kolbuszowskiego, Zofia Suska ñ dyrektor Gminnego Gimnazjum im. Jana Paw≥a II w Raniøowie, Stanis≥aw Samojedny ñ dyrektor Gminnego Oúrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Raniøowie. Komisja przyznajπc nagrody i wyrÛønienia podkreúli≥a wysoki poziom prac, ktÛre w interesujπcy sposÛb prezentowa≥y temat konkursu. Zaznaczy≥o siÍ wielopoziomowe spojrzenie na problem, symbolika, estetyka prac oraz plakatowe podejúcie do tematu.

Nagrody przyznano nastÍpujπcym uczestnikom:

I miejsce ñ Karolina StÍpieÒ, II ñ Kata-rzyna Sondej, III ñ Ewa Kurdziel, III ñ Jagoda Adamczyk, IV ñ Agnieszka Gancarz, IV ñ Monika Samojedny ñ wszystkie z Gimna-zjum w Raniøowie.

WyrÛønienia przyznano nastÍpujπ-cym uczestnikom:

Pielgrzym wszechczasów w obrazach24 listopada w Gminnym Gimnazjum im. Jana Paw≥a II w Raniøowie oficjalnie

rozstrzygniÍto i rozdano nagrody uczestnikom II Powiatowego Konkursu Plastycz-nego ÑJan Pawe≥ II ñ pielgrzym wszechczasÛwî. Do konkursu zg≥oszono 49 prac wykonanych przez uczniÛw gimnazjÛw z terenu powiatu kolbuszowskiego.

Dorota Grondzie l z Gimnaz jum w Woli Raniøowskiej, Aneta Sondej - Ze-

spÛ≥ SzkÛ≥ nr 1 w Kolbuszowej, Jadwiga Rzepka z Gimnazjum w Wide≥ce, Szymon Kustra, Marta Pomyka≥a, Anna Kobylarz, Magdalena Indyk, Marta Majcher, Kata-rzyna Janusz, Joanna Ko≥odziej, Agniesz-ka Tylutki i Aleksandra TÍcza ñ wszyscy z Gimnazjum w Raniøowie.

ANNA JAROSZ

Page 16: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grudzieñ 2005N

r 12 (120)

b³ogos³awieñstwach

EDUKACJA...

Istnieje smutek i p≥acz, ktÛry jest uøalaniem siÍ nad øyciowymi niepowo-dzeniami, roztkliwianiem nad sobπ z po-wodu w≥asnych brakÛw i kompleksÛw. Ten smutek zamyka nas w sobie, jest ego-centryczny. Nie o taki jego rodzaj chodzi≥o Jezusowi, gdy wypowiada≥ treúÊ drugie-go b≥ogos≥awieÒstwa. Pan Jezus mÛwi o smutku, ktÛry wyp≥ywa z postawy mi≥o-úci do Boga i do cz≥owieka. W øyciu moøe byÊ wiele sytuacji, ktÛre bÍdπ prowadziÊ kaødego wraøliwego cz≥owieka do smutku lub nawet p≥aczu, np. kiedy dostrzega on nÍdzÍ cz≥owieka biednego, bπdü umiera-jπcego z g≥odu lub pogrπøonego w rozpa-czy z powodu øyciowych niepowodzeÒ. Cz≥owiek b≥ogos≥awieÒstw, kiedy to widzi prÛbuje problemowi zaradziÊ, nie zamyka siÍ w sobie. Prawdziwy smutek, ktÛry wyp≥ywa z mi≥oúci, jest b≥ogos≥awiony

ÑB≥ogos≥awieni, ktÛrzy siÍ smucπ, albowiem oni bÍdπ pocieszeniî (Mt 5,4).

i zawsze owocuje dzia≥aniem ñ bπdü mo-dlitwπ, bπdü teø konkretnπ pomocπ mate-rialnπ lub pocieszajπcπ rozmowπ.

Niezmiernie waønπ sprawπ w na-szym øyciu jest teø smutek z powodu naszych b≥ÍdÛw i grzechÛw. Chrzeúcijanie wierzπ, øe Jezus niesie pociechÍ wszyst-kim, ktÛrzy op≥akujπ zarÛwno swojπ, jak i cudzπ niedolÍ wynik≥π z pope≥nionych grzechÛw, odwrÛcenia siÍ od Boga. Chrze-úcijanin moøe siÍ smuciÊ, pokutowaÊ w≥a-únie ze wzglÍdu na istniejπce w cz≥owieku i w úwiecie z≥o, jako dzia≥anie przeciwne Bogu. Tak wiÍc rzeczywistym ürÛd≥em smutku tych, ktÛrych ma na myúli Jezus w wypowiadanym b≥ogos≥awieÒstwie jest ich grzech. I jeúli ich smutek wyp≥ywa ze úwiadomej postawy pokuty, to w Chrystu-sie odnajdπ pocieszenie, jako przebaczenie tych grzechÛw.

TreúÊ Jezusowego b≥ogos≥awieÒstwa dla tych, ÑktÛrzy siÍ smucπî, staje siÍ jesz-cze bardziej zrozumia≥a, jeúli zwrÛcimy uwagÍ na to, øe akcent nie zosta≥ po≥oøony na smutku, ale na pociesze, ktÛrej z ca≥π pewnoúciπ dostπpiπ owi Ñsmutniî. Jezus obiecuje Ñsmutnymî radykalnπ zmianÍ ich sytuacji, obiecuje im radoúÊ, zarÛwno w doczesnoúci, jak i w Ñwiecznej uczcie niebieskiejî, w Jego zmartwychwstaniu.

Jezus nazywajπc b≥ogos≥awionymi tych, ÑktÛrzy siÍ smucπî, pragnie ocaliÊ w cz≥owieku i w úwiecie poczucie do-bra, zdolnoúÊ odrÛøniania dobra od z≥a, umiejÍtnoúÊ opowiadania siÍ za dobrem i przeciwstawiania siÍ z≥u, a takøe wolÍ naprawiania bolesnych skutkÛw w≥asnych grzechÛw. W ten sposÛb powstaje wiara w ostateczne zwyciÍstwo dobra nad do-úwiadczanym z≥em, a dowodem tego jest za-pewnienie Jezusa, øe smutek ludzki ma sens i ostatecznie spotka siÍ z Boøπ pociechπ, kie-dy wszystko bÍdziemy w stanie zrozumieÊ w øyciu wiecznym. Jednak ta pociecha jest moøliwa, kiedy nasze konkretne dzia≥anie bÍdzie opowiedzeniem siÍ kaødego dnia po stronie dobra. Czy wierzysz, øe przeøywajπc jakiú konkretny smutek jest to moøliwe? Jak odpowiesz na to pytanie?

S. HALINA CHOJNACKA

Pasterka

Ptaki niby dzwoneczki cieszπ siÍ kolÍdπ ñChrystus siÍ nam narodzi≥ i nowe dni bÍdπ.

Do stajni betlejemskiej aø do brzegÛw Wis≥y Z ptakami smuk≥e sarny dziwowaÊ siÍ przysz≥y.

WiewiÛrka zÍby szczerzy i w niebo siÍ patrzy,Jak dwa go≥Íbie p≥ynπ po b≥Íkitnej tarczy.

I kwiaty, choÊ to zimno, czas mroüny i cichy,Niosπ mirrÍ, kadzid≥o i z≥ote kielichy.

I pawie przyfrunÍ≥y z krajÛw cudzoziemskichBy swe piÛro przyrÛwnaÊ do skrzyde≥ anielskich.

A ma≥y Chrystus smutny w drzwi patrzy i czeka,By poúrÛd witajπcych zobaczyÊ cz≥owieka.

JERZY LIEBERT.

Linoryt - Ryszard Sziler.

Page 17: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grud

zieñ

200

5N

r 12

(12

0)

Za wybitne osiπgniÍcia w nauce i w øyciu szkolnym nagrodzonych zo-sta≥o czworo uczniÛw kolbuszowskich szkÛ≥ úrednich.

- Ewa Starzec ñ uczennica III klasy Liceum Profilowanego w Zespole SzkÛ≥ Agro-techniczno-Ekonomicznych w Weryni, ktÛ-ra jest uczennicπ bardzo zdolnπ i aktywnπ w úrodowisku. Jest stypendystkπ Prezesa Rady MinistrÛw. Swojπ aktywnoúÊ realizuje m in. biorπc udzia≥ w licznych konkursach i olim-piadach, na ktÛrych zdobywa czo≥owe miejsca. Uczestniczy≥a w: Konkursie Wiedzy o Francji i Bretanii ñ zdoby≥a Grand Prix i wycieczkÍ do Francji, II Powiatowym Konkursie Poezji i Prozy AnglojÍzycznej ñ III miejsce, IV Podkar-packim Konkursie Matematycznym, Konkursie Turystyczno ñ Krajoznawczym ÑKolbuszowa i okoliceî ñ III miejsce, Olimpiadzie Teologii Katolickiej ñ VII miejsce, V Podkarpackim Konkursie Matematycznym, Konkursie Wie-dzy Historycznej o Regionie ÑKolbuszowa w czasie autonomii galicyjskiejî i wielu innych konkursach. årednia ocen ñ 5,50.

- Ewelina Babiarz ñ uczennica III klasy Liceum OgÛlnokszta≥cπcego w Kolbuszowej. Aktywnie bierze udzia≥ w kaødej akademii szkolnej i úrodowiskowej. Jej osiπgniÍcia arty-styczne w roku szkolnym 2004/2005: laureatka w kategorii úpiew solowy w V OgÛlnopolskim Festiwalu Amatorskiego Ruchu Artystyczne-go, I miejsce w I OgÛlnopolskim Festiwalu Piosenki Polskiej, I miejsce w OgÛlnopolskim Konkursie Piosenki GIM HIT, laureatka w Kon-kursie Scenicznej TwÛrczoúci DzieciÍcej, II miej-sce w IX OgÛlnopolskim Festiwalu Piosenki Ekologicznej ÑEkopiosenka", Aplauz brπzowy w XXV MiÍdzynarodowym DzieciÍcym Festi-walu Piosenki i TaÒca. årednia ocen ñ 4,20.

- Michał Piechota ñ uczeÒ III klasy Liceum OgÛlnokszta≥cπcego w Kolbuszowej. Uczestniczy≥ w wielu konkursach i olimpia-dach. Da≥ siÍ poznaÊ jako dobry organizator imprez szkolnych. W roku szkolnym 2004/2005 pe≥ni≥ funkcjÍ zastÍpcy przewodniczπcej Samorzπdu Uczniowskiego. Jego osiπgniÍcia: finalista w OgÛlnopolskim Konkursie ÑParla-mentaryzm w Polsceî ñ etap centralny, XXXI OgÛlnopolska Olimpiada Historyczna ñ etap wojewÛdzki, wyrÛønienie w OgÛlnopolskim Konkursie ÑW úwiecie kulturyî. årednia ocen ñ 4,60.

- Paweł Moskal ñ uczeÒ II klasy Liceum OgÛlnokszta≥cπcego w Kolbuszowej. W roku szkolnym 2004/2005: zajπ≥ II miejsce w IV Re-gionalnym Konkursie Prac z Fizyki w dziedzi-nie prac z elementami naukowymi ÑFraktalne menuî, otrzyma≥ wyrÛønienie Przewodni-czπcego Polskiego Towarzystwa Fizycznego, realizuje indywidualny program nauczania z fizyki i biologii. årednia ocen ñ 5,30.

ANNA JAROSZ

Stypendia Powiatu Kolbuszowskiego

W dniach 9-11 grudnia 2005 w Lublinie odby≥ siÍ MiÍdzynarodowy Festiwal Muzy-ki Ludowej "Miko≥ajki Folkoweî. Co roku impreza ta odbywa siÍ w Akademickim Cen-trum Kultury UMCS a jej inicjatorem jest Orkiestra úw. Miko≥aja. ZespÛ≥ ten jest znany jako prekursor a jednoczeúnie wielki autorytet w dziedzinie muzyki folkowej w Polsce. To dziÍki Orkiestrze i jej liderom ludowa mu-zyka w naszym kraju nie tylko nie przepada bezpowrotnie ale wrÍcz przeciwnie - øyje i nabiera nowych, wspÛ≥czesnych wartoúci. Jest to zjawisko czytelne dla wspÛ≥czesnego, czÍsto m≥odego odbiorcy.

Muzyka folk jest w dzisiejszym úwie-cie w zasadzie jedynπ moøliwπ do przyjÍcia kontynuacjπ muzyki tradycyjnej. Sam festiwal od kilkunastu lat udowadnia, øe ludowe mu-zykowanie to wciπø øywe zjawisko, ktÛrego nie moøna zamykaÊ w skansenach oraz, øe czerpiπca z niego wspÛ≥czesna muzyka folko-wa rozwija siÍ intensywnie i w interesujπcych kierunkach. Folk dzisiaj to wybuchowa mie-szanka tradycji i nowoczesnoúci, swojskoúci i awangardy. Kaødy moøe w nim odnaleüÊ coú dla siebie i coú z siebie. Do czo≥Ûwki pol-skiego folku naleøy wymieniona juø Orkiestra åwiÍtego Miko≥aja a takøe Kapela ze Wsi Warszawa, Czeremosz, Drewutnia i wiele wiele innych zespo≥Ûw. Ich cechπ charakte-rystyczna jest czerpanie z muzycznej tradycji Polski a takøe mniejszoúci narodowych kiedyú PolskÍ zamieszkujπcych. Wiele grup znajduje inspiracjÍ w muzyce £emkÛw, UkraiÒcÛw, ØydÛw, Bia≥orusinÛw, Ormian. Sprzyja to poznawaniu i kontynuacji tradycji wielokul-turowej Rzeczypospolitej.

Naleøy wspomnieÊ tutaj iø rozkwit i popularnoúÊ muzyki folkowej nie by≥by moøliwy gdyby nie twÛrca tego gatunku

Na folkowo z Orkiestrą Świętego Mikołaja

Bogdan Bracha - cz≥owiek legenda i za≥oøyciel legendarnej juø Orkiestry úw. Miko≥aja. Z jego inicjatywy podejmowanych jest wiele cieka-wych i interesujπcych przedsiÍwziÍÊ nie tylko muzycznych, ale takøe posiadajπcych szerszy kontekst kulturowy.

Nowoúciπ tegorocznego festiwalu by≥a "Scena pod schodami", na ktÛrej moøna by≥o pos≥uchaÊ wykonawcÛw bliøszych ürÛd≥om muzyki ludowej. W tym roku organizatorzy zaprosili nastÍpujπcych wykonawcÛw z tej kategorii: KapelÍ Stefana Wrony z Poniatowej, Kapele Stanis≥awa PtasiÒskiego z Wielgolasu. Region lasowiacki reprezentowa≥a Kapela W≥a-dys≥awa Pogody z Kolbuszowej. Dwa koncerty jakie dala nasza kapela w trakcie festiwalu naleøa≥y do bardzo udanych. RoztaÒczona publicznoúÊ domaga≥a siÍ kolejnych bisÛw. Na repertuar kapeli z≥oøy≥y siÍ tradycyjne polki, oberki, tramelki i marsze z regionu Kolbu-szowej. Naleøy podkreúliÊ niezwyk≥π wrÍcz atmosferÍ panujπcπ na festiwalu. Czuliúmy siÍ doskonale mogπc wystπpiÊ dla tak wymagajπ-cej, wyrobionej i m≥odej publicznoúci.

Kapela wystπpi≥a w tradycyjnym zwy-k≥ym sk≥adzie: W≥adys≥aw Pogoda - I skrzypce, Jan Ksiπøek - II skrzypce, Jerzy Wrona - klarnet, Stanis≥aw Rudny - trπbka, Ryszard Wrona - akordeon i Jaros≥aw Mazur - kontrabas.

Pragniemy dodaÊ iø wyjazd na tak pre-stiøowπ i liczπcπ siÍ imprezÍ nie by≥by moøli-wy gdyby nie opieka i pomoc UrzÍdu Miasta i Gminy w Kolbuszowej oraz Miejskiego Domu Kultury. SzczegÛlnie chcielibyúmy podziÍko-waÊ Burmistrzowi Kolbuszowej Panu Janowi Zubie, ktÛry wygospodarowa≥ úrodki na remont naszego kontrabasu, a takøe dopomÛg≥ w orga-nizacji wyjazdu do Lublina.

JAROS£AW MAZUR

KULTURA...

Page 18: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grudzieñ 2005N

r 12 (120)

Jego organizatorami by≥o Starostwo Powia-towe oraz Muzeum Kultury Ludowej w Kolbu-szowej. Konkurs by≥ adresowany do uczniÛw wszystkich szkÛ≥ podstawowych i gimnazjal-nych z terenu powiatu kolbuszowskiego.

Jest on swoistπ kontynuacjπ ubieg≥oroczne-go konkursu organizowanego przez kolbuszow-skie Muzeum, tyle øe w szerszym zasiÍgu teryto-rialnym. Juø ubieg≥oroczna edycja pokaza≥a wiel-kie zainteresowanie dzieci, nauczycieli i dyrekcji szkÛ≥ tπ tematykπ. Organizatorzy tegorocznego konkursu mieli nadziejÍ, øe bÍdzie ono podobne. I nie zawiedli siÍ w swoich oczekiwaniach.

Do konkursu zg≥oszono 143 prace z 17 szkÛ≥ podstawowych i gimnazjalnych z terenu powiatu kolbuszowskiego. Najwaøniejszymi

Tradycja nie ginie.. . 9 grudnia, w budynku Starostwa Powiatowego w Kolbuszowej odby≥o siÍ

uroczyste wrÍczenie nagrÛd i wyrÛønieÒ laureatom I Powiatowego Konkursu na Ludowe Ozdoby Choinkowe i Akcesoria KolÍdnicze.

Jestem m≥odym pracownikiem Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Kolbuszo-wej. Praca w tej instytucji da≥a mi moøliwoúÊ wyjazdu na staø do francuskiego miasta PloÎr-mel w dniach od 10 do 28 paüdziernika. Staø ten zorganizowany by≥ przez KomisjÍ WspÛ≥pracy z Zagranicπ przy Burmistrzu Miasta i Gminy Kolbuszowa.

MÛj pobyt w PloÎrmel da≥ mi moøliwoúÊ poznania tego regionu Bretanii, goúcinnoúci i serdecznoúci mieszkaÒcÛw. Podczas pracy wykonywanej na terenie znajdujπcych siÍ tam placÛwek mia≥am moøliwoúÊ zapoznania siÍ z ich organizacjπ, zasadami funkcjonowania oraz sposobem pracy. Staø rozpoczÍ≥am w Li-ceum La Mennais St Armel, pÛüniej w Gim-nazjum Collège Catholique Le SacrÈ-Coeur. Uczestniczπc w lekcjach z francuskπ m≥odzieøπ zapoznawa≥am ich z polskπ kulturπ, tradycjami i obyczajami. Okaza≥o siÍ, øe wiele wiedzπ juø na temat Polski.

Centra Dokumentacji i Informacji (CDI),

czyli biblioteki szkolne, w ktÛrych pracowa≥am, to nowoczesne placÛwki, ktÛrych zadania dale-ko wychodzπ poza wypoøyczanie ksiπøek. CDI jest miejscem spotkaÒ uczniÛw, panuje tam mi≥a i przyjazna atmosfera. W bibliotece uczniowie mogπ swobodnie spÍdzaÊ wolny czas pomiÍ-dzy zajÍciami. Oczywiúcie jest to teø wspania≥e ürÛd≥o wiedzy. OprÛcz ksiπøek uczniowie majπ dostÍp do zasobÛw multimedialnych i Interne-tu. Pracownicy CDI prowadzπ specjalne lekcje ñÑJak znaleüÊ informacje w biblioteceî. DziÍki ich pomocy organizowane sπ takøe wyjúcia do kina, teatru i na wystawy. Ciekawym zwycza-jem jest obowiπzkowa dla m≥odszych uczniÛw lekcja, podczas ktÛrej dzieci w bibliotece muszπ czytaÊ wybranπ przez siebie ksiπøkÍ, tak aby zaszczepiÊ w nich chÍÊ do czytania.

Ostatniπ instytucjπ mojego staøu by≥a Bi-blioteka Miejska w PloÎrmel. Podzielona jest ona na dwie czÍúci: tradycyjny ksiÍgozbiÛr oraz mediateka. Mediateka jest to zbiÛr zapisÛw audio-wizualnych, ktÛre moøna wypoøyczaÊ

podobnie jak ksiπøki. W bibliotece tej niestety trzeba p≥aciÊ za wypoøyczanie ksiÍgozbiorÛw. Podobnie jak nasza biblioteka w Kolbuszowej jest w chwili obecnej rozbudowywana.

Ca≥y wyjazd stanowi≥ dla mnie z pewno-úciπ wspania≥π lekcjÍ øycia. Da≥ mi moøliwoúÊ poznania bliøej obcej dla mnie kultury, ktÛra okaza≥a siÍ w wielu miejscach podobna do na-szej ñ polskiej. Pozwoli≥ na wysnucie wniosku, øe nie tylko kraje Zachodu majπ swoje instytucje godne pokazania innym. Z pewnoúciπ jednak takie wizyty rozwijajπ cz≥owieka, dajπ doúwiad-czenie. Zdobyte tam umiejÍtnoúci wykorzystam w wype≥nianiu swoich obowiπzkÛw.

PragnÍ w tym miejscu serdecznie podziÍ-kowaÊ pani Joannie Zio≥o ñ przewodniczπcej Komisji WspÛ≥pracy z Zagranicπ, panu An-drzejowi JagodziÒskiemu, dyrektorowi Biblio-teki w Kolbuszowej, a takøe panu Andrzejowi Ma≥odobremu, przewodniczπcemu Komisji WspÛ≥pracy z Zagranicπ w PloÎrmel, ktÛrzy umoøliwili mi odbycie tego staøu. To dziÍki nim mog≥am poszerzyÊ mojπ wiedzÍ o kulturze i øyciu mieszkaÒcÛw Bretanii.

MARTA MIERZEJEWSKA

elementami oceny kaødej pracy by≥a zgodnoúÊ z lasowiackπ tradycjπ ludowπ, starannoúÊ i este-tyka wykonania oraz ogÛlny wyraz artystyczny. Po burzliwych obradach jury w sk≥adzie: Jolanta Dragan, Katarzyna Cesarz, Wojciech Dragan oraz Jan Wozowicz postanowi≥o przyznaÊ na-stÍpujπce nagrody:

I nagroda ñ Anna BÍbenek z kl. VI Szko≥y Podstawowej w Staniszewskiem,

2 rÛwnorzÍdne II nagrody: Pawe≥ No-wak z kl. VI Szko≥y Podstawowej w Dzikowcu i Mariusz TÍcza z kl. II Gimnazjum w Majdanie KrÛlewskim,

2 rÛwnorzÍdne III nagrody: Agnieszka Czachor z kl. V Szko≥y Podstawowej nr 1 w Kolbuszowej i Tomasz JagodziÒski z kl. V Szko≥y Podstawowej w Dzikowcu.

Ponadto przyznano takøe 15 wyrÛønieÒ, ktÛre otrzymali: Bartosz Cebula (kl. III, SP w Spiach), £ukasz Dziadura (kl. V, ZS w Dzi-kowcu), Andøelika ZieliÒska (kl. II, SP w Hu-cisku), Bernardetta Wdowiak (Gimnazjum w Majdanie KrÛlewskim), Kamila Go≥πbek (kl. II, SP w Staniszewskiem), Jacek Sπczawa (SP w Korczowiskach), Magdalena Miko-≥ajczyk (kl. II, SP w Staniszewskiem), Mate-usz Sπczawa (SP w Korczowiskach), Iwona i Aneta KopeÊ, kl. III (ZS w Wilczej Woli), Karolina Michalska (kl. Ig, Gimnazjum nr 1 w Kolbuszowej), Mariusz Ozga (SP w Stani-szewskiem), Anna Kasica (kl. IIIb, SP w Woli Raniøowskiej), Aleksandra Szczyrek (kl. V, SP w Majdanie KrÛlewskim), Maja So≥tyska (kl. I, SP w Dzikowcu) oraz Natalia Skarøycka (kl. V, SP w Majdanie KrÛlewskim).

(-)Laureaci i ich dzie≥a...

Ania BÍbenek zdoby≥a I nagrodÍ za piÍknego pajπka.

Page 19: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grud

zieñ

200

5N

r 12

(12

0)

S£OWA I S£ÓWKA...

W PA£ACU

Juø od po≥owy listopada, jak rok w rok, zatÍtni≥y øyciem pa≥ace i dwory powiatu K. Z dalekich wojaøy wraca≥a, syta wraøeÒ i uciech a sp≥ukana do jednego halerza, arystokracja. Teraz,

w zaciszu domowym, odsypiano co by≥o do odespania, zabawia-no opowieúciami ñ kto ile przegra≥ w ruletkÍ, ile przy zielonym stoliku, a ile na konnych gonitwach. Przeglπdano wreszcie srebra rodowe i precjoza wybierajπc co daÊ w zastaw, øeby pokryÊ zaciπ-gniÍte d≥ugi. KrÛtkie dni d≥uøy≥y siÍ okropnie na degustujπcych arbitraøach miÍdzy zarzπdcami majπtkÛw, ktÛrzy uparcie nie chcieli niczego sprzedawaÊ, a øydowskimi kupcami, ktÛrzy zawsze mieli ochotÍ coú kupiÊ.

Mi≥ym odpoczynkiem od tych obrzydliwie przyziemnych zajÍÊ by≥y cotygodniowe spotkania towarzyskie u sÍdziwego hrabiego Teodora M. z W. Feuda≥ ten, ktÛremu artretyzm i wytrze-bione lasy, nie pozwala≥y juø na zagraniczne podrÛøe, znany by≥ ze swoich konserwatywnych poglπdÛw i tego, øe ich nie ukrywa≥, gdy znalaz≥ chÍtne do s≥uchania audytorium.

W pewien grudniowy, wczesny wieczÛr liczniej niø zwykle nap≥ynÍli goúcie do siedziby rodowej hrabiego Teodora M. w W. Ukontentowany gospodarz szerokim, staropolskim gestem prosi≥ do salonu, po czym z widocznπ ulgπ ñ by≥ bowiem cz≥owiekiem wiekowym ñ zasiad≥ w fotelu przed kominkiem.

- Panie i Panowie ñ zagai≥ z nabytπ w m≥odoúci angielskπ flegmπ i siÍgnπ≥ do hebanowej, zdobionej herbem szkatu≥ki po hawaÒskie cygaro.

- W dobrach moich dziedzicznych istnia≥, do niedawnych jeszcze czasÛw, piÍkny zwyczaj zwany przez naszych przodkÛw ñ prawem pierwszej nocy.

Tu przerwa≥, widzπc sp≥oszone spojrzenia paÒ i niepewne miny panÛw, uúmiechnπ≥ siÍ przekornie i wtrπci≥:

- Ach! ProszÍ siÍ nie obawiaÊ. Moja opowieúÊ nie bÍdzie aø tak szczegÛ≥owa, jak paÒstwo oczekujecie. Ale ñ revenons à nos moutons. Nie muszÍ chyba podkreúlaÊ, øe droit de seigneur, jako nieodrodny syn ojcÛw moich, egzekwowa≥em z ca≥π skrupulat-noúciπ. No bo czyø mog≥em ñ zapytam retorycznie ñ wymagaÊ wype≥niania obowiπzkÛw feudalnych od moich poddanych sam uchylajπc siÍ od nich? Rozumia≥em teø, øe prawo to ma swoje g≥Íbokie, zakorzenione w dalekiej przesz≥oúci uzasadnienie. Pozwala≥o bowiem na bardziej serdeczne kontakty z ludem, da-wa≥o lepsze zrozumienie jego potrzeb i oczekiwaÒ. Z kolei, dla poddanych, pan ich stawa≥ siÍ jakby bliøszym cz≥owiekiem, nie tak niedostÍpnym i ñ przynajmniej na jakiú czas ñ pozbawionym atrybutÛw swojej wyjπtkowoúci. W koÒcu i to przyznaÊ muszÍ, øe jak niemal wszystko, co uúwiÍcone wiekowπ tradycjπ ñ toutes proportions gardÈes ñ ≥πczy≥o poøyteczne z przyjemnym.

Tu hrabia zamyúli≥ siÍ nostalgicznie, wreszcie ukrywajπc cd. na str. 20

wzruszenie, pociπgnπ≥ cygaro i odgrodzi≥ siÍ od rzeczywistoúci k≥Íbem wonnego dymu. Po chwili, wyrwany z marzeÒ, milczπcym acz wyczuwalnie narastajπcym zaciekawieniem goúci, strzπsnπ≥ popiÛ≥ do zdobionej herbem popielniczki i wrÛci≥ do przerwanej opowieúci.

- Po kilku latach mego niczym nie zmπconego panowania, zdarzy≥ siÍ pewien doúÊ szczegÛlny przypadek. Wyobraücie sobie drodzy paÒstwo, jakie by≥o moje zaskoczenie, kiedym us≥ysza≥ za-powiedzi, øe w pierwszπ niedzielÍ po Nowym Roku, aø osiem par ma stanπÊ na úlubnym kobiercu. PrzyznajÍ, øe w pierwszym od-ruchu sk≥onny by≥em przypisaÊ Ûw niezwyk≥y zbieg okolicznoúci czyjejú ñ nie bÛjmy siÍ tego s≥owa ñ intrydze. Jeszcze w przeddzieÒ usi≥owa≥em dyskretnie przepytaÊ w miasteczku co ñ czy raczej kto ñ za tym kryÊ siÍ moøe. Nie uzyska≥em jednak øadnej wyjaúnia-jπcej cokolwiek wiadomoúci. Czasu do zastanowienia nie mia≥em teø zbyt wiele, a zaú ca≥a sytuacja by≥a banalnie jednoznaczna. Podjπ≥em rzucone mi wyzwanie.

Tak, tak. M≥ody by≥em i byÊ moøe wiele spraw, ktÛrych øem by≥ nie powinien, waøy≥em sobie lekce. Ale i to przyznaÊ muszÍ, øe i dziú nie postπpi≥ bym inaczej. Wszak o godnoúÊ mojπ osobistπ chodzi≥o, klejnot szlachecki, øe o autorytecie pana paÒszczyünia-nego nie wspomnÍ. Noblesse oblige ñ moi panowie.

Skupienie, powaga oraz wspÛ≥czucie malowa≥y siÍ na twarzach zebranych i choÊ przyd≥uga cisza zawis≥a w salonie ñ niczym miecz Demoklesa nad stajniπ Augiasza ñ to przecieø nikt nie mia≥ odwagi jej przerwaÊ, nim hrabia nie podejmie powtÛrnie rzuconego wπtku.

- Mesdames et Messieurs ñ podjπ≥ wπtek hrabia.- Jeøeli przypomnia≥em to wydarzenie, to przecieø nie po to, aby

che≥piÊ siÍ swymi dawnymi przewagami. Chcia≥em tylko zwrÛciÊ wa-szπ uwagÍ na to, iø umi≥owanie, przywiπzanie, kultywowanie tradycji jeszcze nikomu nie zaszkodzi≥o, a im wiÍcej wymaga to poúwiÍceÒ, wysi≥ku i osobistego ñ par excellence ñ mÍstwa, tym....

Tu wzruszenie odjÍ≥o mu mowÍ, ku wielkiemu rozczarowaniu zebranych, gdyø hrabia Teodor M z W. s≥ynπ≥ z piÍknych sentencji.

W CHA£UPIE

Kiedy minπ≥ czas jesiennych zbiorÛw, kiedy wiatr poroz-pÍdza≥ dymy z ostatnich ognisk, a pierwsze przymrozki pokry≥y szronem wschodzπcπ oziminÍ ñ zaczynali zbieraÊ

siÍ ludziska po cha≥upach, bo jakoú szybciej mija≥y d≥ugie wieczory przy sπsiedzkich pogwarkach. Jeszcze za dnia, ten i Ûw krzπta≥ siÍ po swoim obejúciu, strzechy utyka≥, øeby by≥o czym krowinÍ na przednÛwku dokarmiÊ; jeszcze co zapobiegliwszy cha≥upÍ gaci≥, drwa na zimÍ gotowa≥, ale po zmierzchu co powaøniejsi gospoda-rze spieszyli do starego B≥aøeja, øeby pos≥uchaÊ ñ jak to w dawnych

Page 20: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grudzieñ 2005N

r 12 (120)

czasach bywa≥o. M≥odzi tÍsknym okiem spoglπdali ku karczmie rudego Icka, ale w adwencie strach by≥o tam zachodziÊ. Ksiπdz dobrodziej bowiem krzywo na takie praktyki patrzy≥, a pamiÍtli-wy by≥ i dla bezboønikÛw øadnego pob≥aøania nie mia≥.

Tak teø i owego grudniowego wieczoru rojno by≥o w B≥aøe-jowej cha≥upie. Gospodarz chÍtnie goúci wita≥, po ≥awach sadza≥, a taki øwawy by≥ w ruchach, øe aø dziw bra≥. Nikt mu wprawdzie wiosen nie liczy≥, ale teø nie by≥o we wsi nikogo kto by siÍ przy-zna≥, øe jest od niego starszy. Zasiad≥ potem na zydlu pod piecem, skrzywi≥ siÍ nieco, ponarzeka≥ na ≥amanie w koúciach, splunπ≥ na polepÍ i zaczπ≥ starannie nabijaÊ fajkÍ tytoniem.

- Hej! ñ zaczπ≥ stary B≥aøej niespiesznie, przypalajπc fajkÍ dobytym z paleniska wÍglem.

- Si≥a by opowiadaÊ o dawnych czasach, o morach i g≥odach, o dziadach wo≥oskich i z≥odziejach podolskich, o ruskich wojskach i szaraÒczy, po ktÛrych ziemia jeno a woda zostawa≥y. Bywa≥o do-brze i üle. Bywa≥y lata tak mokre, øe ryby p≥ywa≥y po kartofliskach i tak suche, øe w koúciele wody úwiÍconej brakowa≥o. CiÍøko øy≥o siÍ ludziom, bo nawet jak siÍ dobry rok trafi≥, to wiÍcej z tego poøytku mia≥ Øyd, urzÍdnik i dziedzic.

Tu przerwa≥, pociπgnπ≥ z cybucha, zmruøy≥ oczy z ukonten-towaniem i puúci≥ dym ku powale.

- A ta skrzynia ñ i wycelowa≥ ustnikiem w kπt izby ñ to wiano mojej úlubnej. PamiÍtam, wpad≥a mi w oko jak wybiera≥a kapustÍ z beczki. No i ja musia≥em jej siÍ wydaÊ mi≥y, choÊ prze-cie nie od razu dojrza≥a kto ku niej przystπpi≥. Rych≥o pos≥a≥em swatÛw i stanÍ≥o na tym, øe wesele bÍdzie w pierwszπ niedziele po Nowym Roku.

A by≥ taki obyczaj w tamtych czasach, øe po weselu to hra-bia pierwszy do panny m≥odej przychodzi≥, a choÊ zawsze jakiú upominek zostawi≥, przecie niejeden ñ co go to spotka≥o ñ zÍby zaciska≥ i Boga o cierpliwoúÊ prosi≥. Co poniektÛrej babie we ≥bie siÍ po takiej nocy przewraca≥o i za nic mia≥a swego úlubnego ch≥opa. Takie to juø u nich pojÍcie, øe jak raz ku ktÛrej hrabia przystπpi, to siÍ potem przez ca≥e øycie za hrabinÍ uwaøa. Jest bowiem z≥o ukryte w niewieúciej naturze i do ch≥opa naleøy, øeby nigdy na wierzch nie wylaz≥o, gdyø ma≥o co boli tak bardzo jak nieszczÍúcie, ktÛrego moøna by≥o uniknπÊ.

Tu przerwa≥ B≥aøej, cybuch o obcas opuka≥, ponownie tyto-niem nabi≥, zapali≥ i powrÛci≥ do przerwanej opowieúci.

- Takich jak ja by≥o we wsi jeszcze siedmiu. Uradziliúmy tedy, øe pÛjdÍ dzieÒ przed weselem do pa≥acu z suplikπ, øeúmy gotowi na paÒskim odrobiÊ, byle dziedzic naszych kobiet poniecha≥. Zima by≥a wczesna i sroga, pod wieczÛr ostry mrÛz úcisnπ≥, øe øal by≥o koni do saÒ zaprzÍgaÊ. Poszed≥em tedy skrÛtem: przez dworskπ niwÍ, wedle parku i paÒskich stawÛw i do drzwi zapuka≥em z proúbπ o widzenie. Hrabiego w pa≥acu jednak nie by≥o, bo do miasta na karty pojecha≥, ale dziedziczka przyjÍ≥a mnie bardzo piÍknie, kaza≥a buty otrzepaÊ, koøuch úciπgnπÊ i daÊ kieliszek araku. S≥ucha≥a, co mia≥em do powiedzenia niby uwaønie, ale oczy mia≥a jakby niewidzπce i coú tam musia≥a rozmyúlaÊ, bo siÍ uúmiecha≥a jakby do siebie. Na koniec rzek≥a, øe ten odrobek to godziwa zap≥ata, ale wcale z tym do øniw nie trzeba czekaÊ.

Szmerek siÍ w izbie lekki podniÛs≥. Zebrani g≥owami kiwali, poglπdali to po sobie z satysfakcjπ, to na B≥aøeja z podziwem. Ale

gospodarz jakby tego nie widzia≥, dym ku gÛrze puúci≥ i mÛwi≥ dalej.

- Wraca≥em tπ samπ drogπ: wedle stawÛw, parku, potem przez paÒskπ niwÍ, bo przez wieú by≥o dalej; a poza wszystkim myúla≥em, øe lepiej mi bÍdzie hrabiego nie spotkaÊ, jakby z kart od miasta wraca≥. Lekko siÍ jakoú czu≥em na ciele i duszy ñ i dziÍkowa≥em åwiÍtemu Antoniemu, ktÛry natchnπ≥ mnie co mam czyniÊ, gdyø mia≥em takie przekonanie, ze dziedziczka umowy dotrzyma.

Wszystko teø u≥oøy≥o siÍ jak trzeba. Wesele by≥o jak mia≥o byÊ, zaú hrabia nie przyszed≥ ani tej, ani nastÍpnej nocy. Wiem to dobrze, bom ca≥y ten czas oka nie zmruøy≥.

W KAMIENICY

Pod koniec roku, jak od wiekÛw, ustawa≥a nieco w miesz-czaÒskich domach codzienna, zapobiegliwa krzπtanina nad pomnaøaniem majπtku. Liczono skrzÍtnie zarobione

pieniπdze, rachowano zyski i straty, planowano wydatki i lokaty na rok przysz≥y.

Co zamoøniejsi czytywali pilnie w gazetach notowania gie≥-dowe narzekajπc na hossy, bessy, koniunkturÍ, niestabilne kursy akcji, obligacji i walut oraz wiele innych rzeczy, bez znajomoúci ktÛrych nie≥atwo by≥o porzπdnemu mieszczaninowi awansowaÊ do wymarzonej klasy úredniej. Trudno teø dziú dociec, co by≥o zasadniczym motywem takich dzia≥aÒ: pospolita chciwoúÊ czy poczucie dziejowej misji, jakπ mieli do spe≥nienia w ewolucji od pospolitych ≥yczkÛw, poprzez bourgeois, do przodujπcej middle--class. Cokolwiek jednak to by≥o, kiedy nadchodzi≥y d≥ugie, zi-mowe wieczory, potrzeba wiÍzi rodzinnych, a nawet sπsiedzkich, bra≥a gÛrÍ nad troskπ o multiplikacjÍ dÛbr materialnych. Zbierano siÍ wiÍc po bawialniach, pokojach sto≥owych, salonikach, ale nig-dzie chyba te wieczory nie by≥y tak interesujπce jak u sÍdziwego aptekarza Leona Z.

Mia≥ bowiem, emerytowany juø niestety, pan aptekarz niezwyk≥y dar ≥atwego wys≥awiania siÍ i ñ pomimo wieku oraz lekkich dolegliwoúci reumatycznych ñ úwietnπ pamiÍÊ. ChÍtnie teø zasiada≥ w otoczeniu swej licznej rodziny i dzieli≥ siÍ wspo-mnieniami z dawnych lat. Tak i tego dnia ñ po kolacji ñ przybliøy≥ fotel do kaflowego pieca, skrÍci≥ wprawnym ruchem papierosa z przedniego amerykaÒskiego tytoniu ÑVirginiaî i rozpoczπ≥ swojπ opowieúÊ.

- PamiÍtam, by≥a to sobota, poczπtek stycznia, gdy o zmierz-chu zapuka≥ do moich drzwi hrabia Teodor M. z W.

Kto tam? ñ zapyta≥em. To ja ñ us≥ysza≥em w odpowiedzi i juø by≥em pewien, øe sta≥o siÍ coú niezwyk≥ego, gdyø hrabia przed-stawiajπc siÍ, zawsze wymienia≥ najpierw swÛj urzπd ziemski, potem tytu≥ szlachecki, imiÍ, drugie imiÍ, nazwisko, siedzibÍ rodu i herb. Nie zadawa≥em jednak zbÍdnych pytaÒ, poprosi≥em goúcia do saloniku i kaza≥em podaÊ herbaty.

Hrabiego Teodora M. z W. zna≥em juø od dwÛch lat, to jest ñ od kiedy zaczπ≥em sprowadzaÊ nieznane tu wczeúniej czeskie specjalnoúci ze znakiem ochronnym ÑKoniec dynastiiî. Bywa≥o, øe posiedzia≥, pogawÍdzi≥, od czasu do czasu zagraliúmy partyjkÍ

Page 21: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grud

zieñ

200

5N

r 12

(12

0)

szachÛw, ku ktÛrej to grze mia≥ hrabia niezwyk≥π u arystokratÛw s≥a-boúÊ. Tego wieczoru jednak graÊ nie chcia≥, poplami≥ obrus herbatπ, aø wreszcie po d≥ugich wstÍpach, z lekkim zaøenowaniem przystπpi≥ do wyjaúniania celu swojej wizyty.

Zwierzy≥ siÍ by≥, øe nazajutrz ma byÊ w jego dobrach osiem úlu-bÛw, a on ñ jako pan feudalny ñ zobowiπzany jest wype≥niÊ prastare prawo ñ ius primae noctis. Zastrzega≥ przy tym, øe czuje siÍ doskonale, øe jest w sile wieku, i tak dalej.... ale osiem obowiπzkÛw jednoczeúnie, i to o tej porze roku, moøe byÊ trudne do spe≥nienia, zaú na kompro-mitacjÍ w øadnym wypadku nie moøe sobie pozwoliÊ.

Rozumia≥em go úwietnie jako mÍøczyzna, zaú jako wnikliwy obser-wator mechanizmÛw w≥adzy, zdawa≥em sobie sprawÍ, jak niekorzystne konsekwencje spo≥eczne moøe przynieúÊ ñ idπce za ewentualnπ kompro-mitacjπ ñ podwaøenie zasad legitymizmu. Obieca≥em zatem hrabiemu sprzedaÊ ñ za proporcjonalnπ cenÍ ñ odpowiedni specyfik, ktÛry mÛg≥ byÊ stosowany dla obu p≥ci z fantastycznymi wrÍcz rezultatami. MÛj goúÊ wyraünie siÍ tym ucieszy≥, pozwoli≥ sobie nawet na jakiú niewinny øarcik, ale ja nie zdπøy≥em mu juø odpowiedzieÊ, gdyø us≥ysza≥em ko≥atkÍ u drzwi wejúciowych.

Tu przerwa≥ pan aptekarz, zaciπgnπ≥ siÍ z widocznπ przyjem-noúciπ amerykaÒskim papierosem, wspomnia≥ coú o szkodliwoúci palenia tytoniu i powrÛci≥ do przerwanej opowieúci.

- Na dole, w sieni, zasta≥em ch≥opa z pobliskiej wioski, ktÛry ñ jak siÍ zdaje ñ øyje jeszcze do dziú, gdyø zupe≥nie niedawno widzia≥em go w miasteczku na jarmarku. Przybysz miπ≥ czapkÍ w rÍkach, przestÍpowa≥ z nogi na nogÍ, wreszcie wy≥oøy≥ co go do mnie sprowadza. OtÛø nazajutrz mia≥ siÍ odbyÊ jego úlub, zaú on nie mÛg≥ úcierpieÊ, øe jako pierwszy ñ zgodnie z panujπcym zwy-czajem ñ przybÍdzie do jego øony hrabia. Ba≥ siÍ iúÊ z tπ sprawπ do pa≥acu ñ zresztπ nigdy by go nie wpuszczono na pokoje ñ wiÍc postanowi≥ szukaÊ ratunku u mnie.

Rozumia≥em go úwietnie jako mÍøczyzna, zaú jako wnikliwy

obserwator øycia spo≥ecznego, zdawa≥em sobie sprawÍ, jak groüne w konsekwencjach moøe byÊ ≥amanie naturalnych praw cz≥owie-ka. Obieca≥em mu zatem ñ za stosownπ op≥atπ ñ sprzedaÊ pewien medykament, ktÛry mÛg≥ byÊ stosowany tak przez mÍøczyzn, jak i przez kobiety ze stuprocentowπ gwarancjπ non consumatum. Pouczy≥em, by poda≥ go øonie na weselu i szed≥ spaÊ spokojny o rezultaty.

Zostawiwszy hrabiego w saloniku, a ch≥opa w sieni, pospie-szy≥em do apteki przygotowaÊ obydwa zamÛwienia. Pierwszπ paczuszkÍ wrÍczy≥em czekajπcemu u drzwi wieúniakowi, ktÛry uradowany pok≥oni≥ siÍ do ziemi i popÍdzi≥ w swojπ stronÍ; zaú drugπ zanios≥em na gÛrÍ do saloniku, gdzie hrabia spÍdza≥ czas rozwiπzujπc zagadki szachowe.

OdprÍøony, a nawet ucieszony goúÊ, nie zabawi≥ juø d≥ugo i t≥umaczπc pÛünπ porπ, zaczπ≥ doúÊ pospiesznie zbieraÊ siÍ do wyjúcia. Kiedy, po serdeczniejszym niø zwykle poøegnaniu, chowa≥ odebrany preparat do kieszeni ñ dostrzeg≥em ze zgrozπ, øe pomy-li≥em paczuszki. Os≥upia≥em ñ niczym øona Lota miÍdzy Sodomπ a Gomorπ ñ zaú, gdy ocknπ≥em siÍ, by≥o zbyt pÛüno na reakcjÍ. Mog≥em, co prawda, pojechaÊ do pa≥acu, ale ch≥opa juø i tak nie zdo≥a≥ bym odnaleüÊ. Zaú poza wszystkim, ba≥em siÍ, øe po takim quid pro quo ñ moi interesanci przejdπ do konkurencji.

Dopiero na düwiÍk s≥owa Ñkonkurencjaî nastπpi≥o w saloniku poruszenie. Stary aptekarz przerwa≥ jednak narastajπcy gwar spo-kojnym, acz zdecydowanym gestem i kontynuowa≥:

- Tak, tak moi kochani. PrzyznajÍ, øe przeøywa≥em wÛwczas nie≥atwe chwile i z niepokojem oczekiwa≥em co bÍdzie dalej. Mija≥y jednak dni, tygodnie, potem lata, a moja powúciπgliwoúÊ zosta≥a nagrodzona.

Nikt, do tej pory, nie z≥oøy≥ w tej sprawie ñ øadnej reklamacji.

"KOT" - Kolbuszowa 1991 r.

Page 22: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grudzieñ 2005N

r 12 (120)

Janina Olszowy

Lasowiackie jadło

KASZE NA LASOWIACKIM STOLEPrzed rozpowszechnieniem siÍ ziem-

niakÛw, kasze stanowi≥y podstawÍ codzien-nego poøywienia naszych przodkÛw. Nie tylko ziarna czterech zbÛø, ale wiele innych traw i roúlin takich jak: gryka, tatarka, proso, orkisz, proso krwiste, ktÛre dawniej siano i uprawiano a dziú jest chwastem. Manna wodna zwanπ gliceriπ, ros≥a na podmok≥ych ≥πkach, zbierana by≥a przetakami lub innymi naczyniami w ksiÍøycowe noce czerwca i lip-ca pÛki nie opad≥a rosa. W dawnych czasach ta kasza by≥a szczegÛlnie ceniona, chroni≥a bowiem przed g≥odem na przednÛwku.

wione resztki pokarmowe i groüne toksyny. Kasza gryczana, do niedawna traktowana po macoszemu, jest najlepszym ürÛd≥em ma-gnezu, ktÛry ma dzia≥anie antystresowe, jest teø bogata w rutynÍ, ktÛra wzmacnia úcianki drobnych naczyÒ krwionoúnych.

Kasze dzieli siÍ wed≥ug kszta≥tu i wiel-koúci na tzw. ca≥e (pÍcak, gryczana, jaglana), ≥amane (jÍczmienna, gryczana ≥amana) i ka-sze drobne, ktÛre sπ pozbawione ≥uski ziaren (grysik, per≥owa, manna).

Jak powstaje kasza? WiÍkszoúÊ kasz

wartoúciowπ, lekkostrawnπ i polecanπ szcze-gÛlnie dla dzieci. MÛwi o tym popularna niegdyú wyliczanka: ÑDobra kasza, dobry groch, lepsza kasza niüli groch, bo jak kogo brzuszek boli, to mu kaszka brzuszek goiî. Jedna z pierwszych zabaw, jakich uczymy ma≥e dzieci zaczyna siÍ od s≥Ûw: ÑTu sroczka kaszkÍ warzy≥aÖî.

* * *Pozornie wydaje siÍ, øe ugotowaÊ kaszÍ

to øadna sztuka, a jednak. Niejedna m≥oda go-spodyni zniechÍci≥a siÍ do jej gotowania: a to za rzadka i rozgotowana, a to za twarda albo znÛw siÍ przypali≥a. Nasze babcie wiedzia≥y, øe kaøda kasza potrzebuje do gotowania okreúlonej iloúci wody lub mleka: gryczana i ryø: na 1 szklankÍ kaszy - 2,5 szklanki p≥ynu; jaglana: 1 szklanka kaszy ñ 3 szklanki p≥ynu; jÍczmienna, per≥owa: na 1 szklankÍ kaszy -3,5 szklanki p≥ynu. Po wyp≥ukaniu kaszÍ wrzuciÊ do wrzπcej, posolonej wody i od chwili za-gotowania, gotowaÊ tylko 5 min. NastÍpnie szczelnie przykryÊ garnek, owinπÊ úcierkπ lub rÍcznikiem i wstawiÊ pod poduszkÍ lub do dobrze ciep≥ego piekarnika. Po oko≥o 30 min. jest gotowa. ÑPod pierzynkπî trzyma ciep≥o oko≥o 8 godzin (przed pÛjúciem do pracy wstawiÊ, a po pracy gotowa do jedzenia). Tak robi≥y nasze babcie - kiedy wraca≥y od pracy w polu, obiad by≥ prawie gotowy.

Jak dawniej gotowano kasze? Jest o tym nawet przyúpiewka:

ÑLudzie siÍ dziwili, pytali MarynÍ, na co wsadzo gorcek z kaszo pod pierzyne.A Maryna wszystkim t≥umaczy powoli,Kasza bÍdzie mientko i siÍ nie przypoli.î

Kasze bardzo urozmaicajπ jad≥ospisy. Do wielu potraw sπ odpowiedniejsze od ziemniakÛw i makaronÛw.

* * *Kto dziú pamiÍta o przednÛwku? Moja

mama Wiktoria Kardyú ma 94 lata, mieszka w Kolbuszowej GÛrnej i nieraz opowiada nam jak to by≥o dawniej, co ludzie na wsi gotowali, jaka by≥a bieda. Dlatego kiedy dzisiejszy temat dotyczy kaszy, nie sposÛb nie opisaÊ potrawy przednÛwkowej, ktÛrπ zwano Ñporkaî.

W czerwcu, kiedy ziarno w k≥osach øyta by≥o jeszcze zielone i s≥odkie, gospo-dynie sz≥y z sierpem w pole na Ñpodrzyn-

RozmaitoúÊ rodzimych kasz, jadanych przez naszych przodkÛw zniknÍ≥a z jad≥o-spisu, ale za to pojawi≥y siÍ inne: ryø, kasze kukurydziane, kuskus itp. Nie da siÍ ukryÊ, øe zwiπzane z dawnπ kuchniπ polskπ kasze, dziú nie cieszπ siÍ szczegÛlnym uznaniem. W opinii wiÍkszoúci PolakÛw, uwaøane sπ za dania poúlednie. Ta niezas≥uøona opinia wynika g≥Ûwnie z zaniku umiejÍtnoúci przy-rzπdzania potraw z kasz. Trudno aby potrawa o konsystencji kitu budzi≥a entuzjazm. Przy-gotowane umiejÍtnie, niezawodnie pozyskajπ zwolennikÛw, a nawet entuzjastÛw. Kasze sπ wartoúciowym produktem, zasobne nie tylko w wÍglowodany, sk≥adniki mineralne i wita-miny z grupy B. WystÍpuje w nich rÛwnieø bia≥ko roúlinne, cenny b≥onnik, ktÛry wp≥ywa znaczπco na obniøenie cholesterolu we krwi i usprawnia pracÍ przewodu pokarmowego. Dzia≥a teø odtruwajπco, bo wymiata nie stra-

przechodzi przez perlak, czyli bÍben wy≥o-øony masπ úciernπ, ocierajπcπ ≥uskÍ ziarna. Ziarno nastÍpnie przechodzi przez krajalnicÍ, a nastÍpnie jest oczyszczane i odpylane. Daw-niej kasze obrabiano w stÍpach. By≥y dwa rodzaje tych gospodarskich urzπdzeÒ: stÍpa rÍczna i stÍpa noøna. Obs≥ugujπcy tÍ pierw-szπ musieli mieÊ mocne rÍce; stÍpa noøna wymaga≥a zaú od obs≥ugujπcego specjalnych umiejÍtnoúci ñ poczucia rytmu.

Ob≥uszczone kasze przechowywane byÊ powinny najwyøej do siedmiu miesiÍcy, a kasza jaglana, p≥atki jÍczmienne i owsiane nawet krÛcej, bo oko≥o trzech miesiÍcy. Kasze zawierajπ nieco t≥uszczu, a ten je≥czeje, dlate-go zmieniajπ swÛj smak i zapach, gorzkniejπ, a przede wszystkim, zbyt d≥ugo przetrzyma-ne stajπ siÍ szkodliwe dla zdrowia.

Kasza dawniej cieszy≥a siÍ wielkim powodzeniem, uznawana by≥a za potrawÍ

"Tradycje naszej ziemi - ciπg≥oúÊ i trwanie" projekt wspÛ≥finansowany ze úrodkÛw Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

£uskanie kaszy.

Page 23: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grud

zieñ

200

5N

r 12

(12

0)

"Tradycje naszej ziemi - ciπg≥oúÊ i trwanie" projekt wspÛ≥finansowany ze úrodkÛw Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

kiî. Dwa, trzy snopki takiego niedojrza≥ego øyta przynoszono do domu. Nie da≥o siÍ go m≥ÛciÊ, bo by≥o za miÍkkie. Wobec tego bab-cie z wnukami wy≥uskiwa≥y ziarno. Ziarno nastÍpnie p≥ukano, gospodyni przygotowy-wa≥a øeliwny garnek Ñøeleüniokî, na dno garnka dawa≥a mas≥o, wsypywa≥a ziarno, soli≥a, na wierzch dodawa≥a jeszcze mas≥a, przykrywa≥a szczelnie pokrywkπ i stawia-≥a na blasze kuchennej lub dynarku. Tak przygotowana potrawa dusi≥a siÍ. MyúlÍ, øe nazwa Ñporkaî powsta≥a od parkotania tej przednÛwkowej kaszy. Jadano jπ z mlekiem lub maúlankπ. Nie znam smaku tej potrawy, ale mama mÛwi≥a nam, øe to by≥o bardzo dobre. SπdzÍ, øe smak Ñporkiî dla g≥odnego by≥ najlepszy.

* * *Zbliøajπ siÍ úwiÍta Boøego Narodze-

nia, a w nich chyba najpiÍkniejszy jest wie-czÛr wigilijny, kiedy kaøda rodzina zasiada do postnika, kiedy dzielimy siÍ op≥atkiem i sk≥adamy sobie wzajemnie najlepsze øycze-nia. Na wigilijny stÛ≥ podawane sπ potrawy postne przygotowane przez gospodyniÍ z tego co uros≥o w polu, sadzie, lesie, ogro-dzie i w wodzie.

W naszym regionie wigilijna kolacja nie moøe obyÊ siÍ bez kaszy. NajczÍúciej poda-wano i podaje siÍ kaszÍ jaglanπ i gryczanπ, rzadziej jÍczmiennπ. W niektÛrych domach gospodynie robi≥y go≥πbki z nadzieniem z kaszy gryczanej i grzybÛw. Gotowano ka-pustÍ kiszonπ Ñzaciπganπî kaszπ jÍczmiennπ. Potrawy te maszczono olejem, nierzadko lnianym.

W Dzikowcu, Raniøowie i sπsiednich wsiach pieczono Ñkasiokiî. By≥o to pszenne, droødøowe ciasto przek≥adane nadzieniem z kaszy, przewaønie jaglanej, czasami gry-czanej. Dzieci wola≥y takie placki z kaszπ jaglanπ: ÑUpieccie nom jagloka, nie chcemy grycoka.î Dziú gospodynie piekπ Ñkasio-kaî ale z ryøem, ktÛry jest wygodniejszy w przygotowaniu takiego nadzienia, bar-dziej Ñmastnyî i siÍ nie Ñsypieî.

Do dziú pamiÍtam smak Ñjaglanego torcikaî, ktÛry na wieczerzÍ wigilijnπ przy-gotowywa≥a babcia moich kuzynÛw ñ Julia Samojedny. Zawsze po postniku (poúniku) szliúmy ca≥π gromadπ kolÍdowaÊ, sk≥adaÊ øyczenia i dzieliÊ siÍ op≥atkiem z dalszπ rodzinπ. MiÍdzy innymi zachodziliúmy do wuja Jana Starca, gdzie zawsze byliúmy czÍstowani jaglanym torcikiem babci Julii. To jeden ze smakÛw mojego dzieciÒstwa zwiπ-zany z Wigiliπ. Wuj W≥adys≥aw, najstarszy brat mojej mamy, z wielkim pietyzmem od-nosi≥ siÍ do tradycyjnych zachowaÒ gospo-darza. Tuø przed postnikiem obiera≥ cebulÍ, przekrawa≥ pionowo i rozk≥ada≥ dwanaúcie cebulowych miseczek, tyle ile jest miesiÍcy w roku, na parapecie okiennym od strony pÛ≥nocnej. Do kaødej cebulowej miseczki

wsypywa≥ rÛwno od-mierzonπ sÛl. Po wie-czerzy, odúpiewaniu kolÍd, czekaliúmy co nam przyniesie przy-sz≥y rok, jaka bÍdzie pogoda w poszczegÛl-nych miesiπcach. Tam gdzie sÛl siÍ zupe≥nie rozpuúci≥a i by≥o duøo p≥ynu, to oznacza≥o, øe miesiπc ten bÍdzie mokry, gdzie sÛl siÍ nie rozpuúci≥a, wska-zywa≥o to suszÍ. CzÍ-sto siÍ to sprawdza≥o.

PRZEPISY

* * *Wigilijny torcik z kaszy jaglanejSk≥adniki: 1 szklanka kaszy jaglanej, 1,5

szklanki mleka, 1,5 szklanki wody, 3 ≥yøki cukru, 4 jajka, 2 ≥yøki mas≥a, 1 ≥yøka úmie-tany, szczypta cynamonu, 10 dag rodzynek, t≥uszcz do wysmarowania formy.

Mleko rozcieÒczyÊ z wodπ, zagotowaÊ, wsypaÊ wymytπ kaszÍ, uprzednio sparzo-nπ. Mieszajπc, gotowaÊ 5 min. WstawiÊ do ciep≥ego piekarnika lub pod poduszkÍ. Do ostudzonej kaszy dodaÊ utarte z cukrem 3 øÛ≥tka, lekko posoliÊ i dobrze wymieszaÊ. DodaÊ rodzynki i ubitπ na sztywno pianÍ z bia≥ek, delikatnie wymieszaÊ.

Prze≥oøyÊ do dok≥adnie wysmarowanej mas≥em formy. Wyg≥adziÊ powierzchniÍ, ktÛrπ polaÊ surowym jajkiem, wymieszanym ze úmietanπ i rozpuszczonym mas≥em.

Piec w temp 180∞ C oko≥o 30 ñ 40 min. PodawaÊ z sosem z suszonych úliwek.

Sos úliwkowySk≥adniki: 10 dag úliwek, 1 ≥yøeczka

cukru, ½ szklanki wody, 2 ≥yøki úmietanki.åliwki ugotowaÊ do miÍkkoúci, zmik-

sowaÊ lub przetrzeÊ przez sitko. Powsta≥y sos doprawiÊ do smaku cukrem. ZaciπgnπÊ úmietankπ, wymieszanπ z 1 ≥yøeczkπ mπki ziemniaczanej i zagotowaÊ.

* * *Placek z kaszy gryczanej i twaroguSk≥adniki: 1 szklanka kaszy gryczanej,

50 dag twarogu, 1 ≥yøka mas≥a, 1 ≥yøka cukru, ½ szklanki úmietany, 3 jajka, ≥yøka tartej bu≥ki, sÛl i pieprz do smaku, 1 cebula.

Do gotujπcej wody (oko≥o 2 szklanek)

wsypaÊ kaszÍ gryczanπ, gotowaÊ 5 minut, wstawiÊ pod poduszkÍ. TwarÛg utrzeÊ lub przepuúciÊ przez maszynkÍ, dodaÊ úmietanÍ, jajka, cebulkÍ zrumienionπ na maúle i dok≥ad-nie wymieszaÊ. Do nat≥uszczonej i wysypanej tartπ bu≥ka formy wy≥oøyÊ kaszÍ, wyrÛwnaÊ powierzchniÍ i wy≥oøyÊ przygotowany ser. PolaÊ stopionym mas≥em i piec w temperaturze 180 stopni oko≥o 30 minut. Upieczony placek pokroiÊ w kwadraty, u≥oøyÊ na pÛ≥misku i polaÊ topio-nym mas≥em wymieszanym ze úmietanπ.

* * *Kasiok mazurskiSk≥adniki: ½ kg mπki pszennej, 2 jajka,

½ szklanki stopionego mas≥a lub margaryny, 4 dag droødøy, 1 szklanka mleka, sÛl, 1 ≥yøka cukru.

Nadzienie z kaszy, sk≥adniki: 1 szklanka kaszy jaglanej, 2 ½ szklanki mleka, 2 ≥yøki mas≥a, 3 jajka, do smaku sÛl, cukier (cynamon lub cukier waniliowy).

PrzygotowaÊ ciasto jak na zwyk≥π droø-døowπ bu≥kÍ.

SzklankÍ kaszy sparzyÊ na sicie wrzπcπ wodπ, odsπczyÊ i wsypaÊ na gotujπce siÍ mle-ko. Do smaku os≥odziÊ, posoliÊ i dodaÊ mas≥o. Gdy kasza pogotuje siÍ piÍÊ minut, odstawiÊ do ciep≥ego piekarnika lub pod pierzynkÍ. Po przestygniÍciu wymieszaÊ kaszÍ z roz-mπconymi jajkami. Przygotowane ciasto po-dzieliÊ na dwie czÍúci. Rozwa≥kowaÊ placek, prze≥oøyÊ do tacki, rozsmarowaÊ na placku kaszÍ jaglanπ i przykryÊ drugim plackiem droødøowego ciasta. Ponak≥uwaÊ z wierzchu widelcem ciasto, jeszcze raz przyklepaÊ aby odpowietrzyÊ. PosmarowaÊ jajkiem i zostawiÊ do podroúniÍcia. PodroúniÍte ciasto wstawiÊ do piekarnika i piec w temperaturze 200∞ C oko≥o godziny.

SMACZNEGO!

Z okazji zbliøajπcych siÍ åwiπt Boøego Narodzenia øyczÍ wszystkim Czytelnikom i Redakcji ÑZiemi Kolbuszowskiejî zdrowia i aby na wigilijnym stole nie zabrak≥o kaszy.

Niech juø nikt nie zazna g≥odu na przednÛwku i nie tylko. Niech stare po-wiedzenie ÑNasza kasza, dziadkÛw boszczî pozostanie tylko porzekad≥em.

Kasiok w piecu...

Page 24: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grudzieñ 2005N

r 12 (120)

ZDROWIE.......

Dni 22-26 listopada to úwiÍta honorowych dawcÛw krwi w ca≥ym kraju. Krwiodawcy zrzeszeni w klubie Honorowych DawcÛw Krwi w Kolbuszowej spotkali siÍ z tej okazji 25 listo-pada z przedstawicielami w≥adz: pos≥em Zbigniewem Chmielowcem, starostπ Bogdanem Romaniukiem, burmistrzem Kolbuszowej Janem Zubπ, przedstawicielami Rady Powiatu, UrzÍdu Miejskiego i radnymi oraz sponsorami.

DzieÒ krwiodawcÛw

W tym roku przypada 12-lecie istnienia klubu przy PCK. W bieøπcym roku oddaje systematycznie krew oko≥o 60 krwiodawcÛw oraz grup m≥odzieøy z LO i ZST w Kolbuszo-wej. OgÛ≥em oddano oko≥o 80 litrÛw krwi. Obostrzone wymogi, ktÛre trzeba spe≥niÊ przy oddawaniu krwi (niska hemoglobina, urazy, choroby, pobyt za granicπ itp.)dyskwalifikujπ wielu chÍtnych. Oddajπc krew dajemy czπstkÍ siebie dla ratowania øycia i zdrowia setek

ludzi. Krwiodaw-com przyúwieca motto, øe tyle sπ warci i le mogπ pomÛc drugiemu cz≥owiekowi.

C h c i e l i b y -úmy, øeby takie spotkania utrwa-li≥y przekonanie krwiodawcÛw, øe sπ naprawdÍ po-trzebni spo≥eczeÒ-stwu. W naszym gronie sπ dawcy, ktÛrzy szczegÛlnie zas≥uøyli na wy-rÛønienie: JÛzef D≥uøeÒ ñ ponad

60 litrÛw krwi, Kazimierz Hotloú ñ ponad 50 litrÛw krwi, Jerzy Galej, Zbigniew Kupczyk ñ ponad 35 litrÛw krwi, Andrzej StÍpieÒ, Wie-s≥aw Guzior, Stanis≥aw Jab≥oÒski ñ ponad 30 litrÛw krwi, oraz wielu innych, ktÛrzy prze-kroczyli 18 litrÛw krwi. Odznakπ Zas≥uøony Honorowy Dawca Krwi zostali odznaczeni: Janusz Kucab ñ I st. ñ 18 litrÛw krwi, Krzysz-tof Marsza≥ek ñ I st. ñ 18 litrÛw krwi, Marian

Juø od 7 lat 1 grudnia obchodzo-ny jest jako åwiatowy DzieÒ Walki z AIDS.Zosta≥ on zainicjowany przez åwiatowπ Or-ganizacjÍ Zdrowia (WHO) w 1988 roku w zwiπzku z gwa≥townym rozprzestrzenianiem siÍ tej choroby.

Z najnowszych danych statystycz-nych og≥oszonych przez WHO wynika,øe na úwiecie øyje ponad 40 milionÛw ludzi z wirusem HIV. W Polsce do koÒca wrzeúnia 2005 roku stwierdzono zakaøenie wirusem HIV u blisko 10 tysiÍcy osÛb, jednak liczba øy-jπcych z tym wirusem szacowana jest na oko≥o 30 tysiÍcy. Najbardziej niepokojπce jest to, øe najczÍúciej ofiarami tej choroby sπ m≥odzi ludzie w wieku 15 ñ 24 lat.

AIDS jest chorobπ úmiertelnπ wywo≥y-wanπ przez wirus HIV, ktÛry rozprzestrzenia siÍ trzema g≥Ûwnymi drogami: 1. przez kontakt seksualny z zakaøonπ osobπ; 2. poprzez kontakt otwartej rany z zakaøonπ

krwiπ, a takøe gdy zakaøona krew dostanie siÍ na spojÛwki, úluzÛwki lub uszkodzonπ skÛrÍ;

Lachowicz ñ II st. ñ 12 litrÛw krwi, JÛzef Lechowskiñ III st. ñ 6 litrÛw krwi i Ireneusz Mytych ñ III st. ñ 6 litrÛw krwi.

W tym roku, mimo zaproszenia, nie przyby≥ na spotkanie nikt z Centrum Krwio-dawstwa i Krwiolecznictwa jak rÛwnieø z ZOPCK w Rzeszowie. Jest to przykre, gdyø w≥aúnie tym instytucjom powinno najbardziej zaleøeÊ na krwiodawcach. Klub istnieje tylko i wy≥πcznie dziÍki sponsorom, poniewaø w/w instytucje od paru lat nie zdoby≥y siÍ na ufundowanie choÊby symbolicznych na-grÛd. Sponsorami spotkania byli: Starostwo w Kolbuszowej, Urzπd Miejski w Kolbuszo-wej, SZiZîSChî, CMOLFRUT, PAKFOL, ZIE-MVIT, PIAST, FIN S.A., OREX, BUDROL, MET, CARITAS, MURDRA, DOMOBUD, kwiaciarnia R”ØA, sklepy AGD MARKER i Grzegorza Cudo, piekarnia Jana Sobier-skiego, ARMET, FITMET, Zarzπdy Osiedla nr 1 i 2, oraz Joanna Gdowik, Jaros≥aw Ragan, JÛzef Rybicki, Zbigniew Mokrzycki, Grzegorz Romaniuk. Wszystkim sponsorom, rÛwnieø tym nie wymienionym, serdecznie dziÍkuje-my w imieniu krwiodawcÛw.

CZES£AW MAZAN

UWAGA - AIDS! 3. od matki øyjπcej z HIV, ktÛra moøe zakaziÊ

swoje dziecko w trakcie ciπøy, porodu lub podczas karmienia piersiπ.

NajczÍstszπ jest droga kontaktÛw seksu-alnych.

W zwiπzku z tym najlepszπ metodπ za-bezpieczajπcπ przed zakaøeniem jest odpowied-nia profilaktyka polegajπca miÍdzy innymi na poznaniu faktÛw na temat HIV i AIDS jeszcze przed rozpoczÍciem aktywnoúci seksualnej oraz na uúwiadomieniu potrzeby dbania o siebie i bliskich.

Podejmujπc dzia≥ania w tym zakresie uczniowie Liceum OgÛlnokszta≥cπcego w Kol-buszowej pod kierunkiem mgr Anny Wa≥ek przygotowali akademiÍ z okazji åwiatowego Dnia Walki z AIDS. G≥Ûwnym przes≥aniem inscenizacji by≥o pokazanie wielkiego niebez-pieczeÒstwa, jakie niesie ze sobπ ta choroba oraz uúwiadomienie, øe problem ten moøe dotknπÊ kaødego z nas.

ANNA WA£EK

NZOZ ÑPROMYKî Nowy Dzikowiec 41 B

Z A P R A S Z A M Y

PORADNIA LOGOPEDYCZNA

Terapia wad wymowy, codziennie, bez-p≥atnie (umowa z NFZ), prowadzi mgr

logopedii.

PORADNIA GINEKOLOGICZNO ñ PO£OØNICZA

Bez skierowania, bezp≥atnie (umowa z NFZ)

Wykonujemy: USG ginekologiczno-po≥oø-nicze, badania cytologiczne i analityczne

Rejestracja pod numerem tel: 017-7442-178 (bez kolejek) lub osobiúcie

w NZOZ ÑPROMYKî

PRYWATNY GABINET LEKARSKI

LEK. MED. BOØENA BARBARA PRZYCZYNA

PEDIATRA, SPECJALISTA MEDYCYNY

RODZINNEJ

PRZYJMUJE

WE WTORKI

OD GODZ. 14:30 DO 15:30

DH ÑORZECHî

UL. 11 LISTOPADA 3.

Page 25: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grud

zieñ

200

5N

r 12

(12

0)

ŒRODOWSKO...W dniach 5-6 listopada 2005 odby≥a

siÍ w Kolbuszowej OgÛlnopolska Konfe-rencja Kraskowa. W Konferencji wziÍ≥o udzia≥ ponad 40 uczestnikÛw reprezentujπ-cych rÛøne organizacje i instytucje nauko-we. G≥Ûwnym goúciem by≥ Andrzej GÛrski z Uniwersytetu WarmiÒsko-Mazurskiego z Olsztyna - najwiÍkszy autorytet w tej dziedzinie, autor wielu prac naukowych dotyczπcych kraski. Podczas spotkania przedstawiono wiele referatÛw dotyczπ-cych obecnej wiedzy na temat tego ptaka.

W drugiej czÍúci Konferencji odby≥a siÍ burzliwa dyskusja, ktÛrej celem by≥o opracowanie planu ochrony kraski w ca≥ej Polsce. Przyznano, øe sytuacja tego ptaka w kraju jest bardzo z≥a (w 2005 doliczono siÍ niespe≥na 80 par!). Pozosta≥y jedy-nie 3 wiÍksze populacje: na Podkarpaciu, Mazowszu i Podlasiu, gdzie naleøa≥oby przeprowadziÊ monitoring, okreúliÊ mi-nimalnπ wielkoúÊ populacji i czynniki ograniczajπce oraz opracowaÊ programy ochronne. W tym celu wkrÛtce odbÍdzie siÍ kolejne spotkanie robocze organizacji i ornitologÛw z miejsc gdzie kraska jeszcze wystÍpuje.

Drugiego dnia odby≥a siÍ wycieczka na stawy w Budzie Stalowskiej i îOsadnikî w Cyganach. Uczestnicy konferencji mogli tam podziwiaÊ wiele ciekawych ptakÛw w tym: bieliki, wπsatki, siewnice, bielacz-ki, czaple bia≥e, perkozy rdzawoszyje, úwistuny p≥askonosy, b≥otniaki zboøowe i øurawie.

KONRAD KATA

Pamiπtkowe zdjÍcie uczestnikÛw.

Obserwacja ptakÛw w Budzie Stalowskiej

Jak sadziÊ las?

DziÍki dofinansowaniu ze úrodkÛw Unii Europejskiej ÑFAPAî Nadleúnictwo Kolbuszowa zorganizowa≥o bezp≥atne szkolenie dla rolnikÛw. W ostatnich dniach listopada mogli oni zapoznaÊ siÍ z me-todami zak≥adania i pielÍgnacji lasÛw na gruntach rolnych zgodnie z najnowszymi zasadami hodowli i ochrony lasu. W czÍ-úci kameralnej przedstawiono informacje teoretyczne, ktÛre ugruntowano na pokazie terenowym.

BP

Page 26: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grudzieñ 2005N

r 12 (120)

SPORT...

Mi≥oúnicy koszykÛwki z LO udowodni-li, øe fascynacja tπ dyscyplinπ poparta trenin-gami, a przy tym wiara we w≥asne si≥y moøe przynieúÊ zas≥uøone zwyciÍstwo.

30 listopada w hali Liceum OgÛlnokszta≥-cπcego w Kolbuszowej odby≥y siÍ zawody w ko-szykÛwce dziewczπt i ch≥opcÛw. WziÍ≥o w nich udzia≥ piÍÊ druøyn, gospodarze oraz uczniowie z Zasadniczej Szko≥y Technicznej i Zespo≥u SzkÛ≥ Agrtotechniczno-Ekonomicznych z Weryni.

Jako pierwsze wesz≥y na parkiet panie: LO kontra Werynia. Grano 4 x 5 minut. Gospodynie walczy≥y ambitnie, osiπgajπc wynik 20:8. Drugi mecz to rywalizacja panÛw, 4 x 10 minut LO przeciw ZST - rezultat 75:12 dla gospodarzy.

WúrÛd licealistÛw najwiÍkszπ skuteczno-úciπ wykaza≥ siÍ Mateusz Bπk zdobywajπc 22 ìoczkaî, nie tylko punktowa≥, okaza≥ siÍ per-fekcyjny w rywalizacji pod tablicami, doskonale blokowa≥ rzuty, za≥oøy≥ kilka ìczapî przeciw-nikom, zaliczy≥ zbiÛrki. Dzielnie sekundowa≥ mu Karol Kostuj, skutecznie koÒczπc znacznπ czÍúÊ akcji podkoszowych, schodzπc z parkietu z 16 punktami. Dobrze atakowa≥ i broni≥ Rafa≥ Lechowski zapisujπc na swoje konto 10 ìoczekî. Nasi zawodnicy zanotowali wysokπ skutecznoúÊ trafieÒ z dystansu, nie dopuszczali goúci do rzutowych pozycji. Juø poczπtek meczu pokaza≥, øe koszykarze miejscowi kontrolujπ grÍ. Niena-gannie spisa≥a siÍ obrona strefπ, a zaskakujπce,

b≥yskawiczne kontrataki by≥y nie do przerwania przez przeciwnikÛw. W ostatnich dziesiÍciu mi-nutach na parkiet weszli zmiennicy, oni rÛwnieø nie zawiedli. Druøyna zagra≥a z pe≥nym zaanga-øowaniem zespo≥owπ, dynamicznπ koszykÛwkÍ z licznymi efektywnymi akcjami i rzutami.

Trzecie spotkanie paÒ: ZSAE z ZST da≥o zwyciÍstwo Weryni 25:9. Ostatni mecz to konfron-tacja dziewczπt i tu nie zawiod≥y nasze panie wy-grywajπc z ZST 16 ìoczkamiî (23:7). Skutecznymi zawodniczkami LO by≥y Anna Barnaú, Gabriela Romaniuk, Gabriela Nowak oraz Natalia Czy-øewska. Podsumowujπc moøna mÛwiÊ, øe by≥y to ciekawe i emocjonujπce widowiska, a wygrane by≥a w pe≥ni zas≥uøone. Mecze sÍdziowali Grze-gorz Gembarowski i Bart≥omiej Szczepanek.

W sk≥ad druøyny uczniÛw LO wchodzπ: Mateusz Bπk, Marcin Drøa≥, Rafa≥ Lechowski, £ukasz Koøuchowski, Krzysztof Tokarz, Pawe≥ Niemczak, Piotr StÍpieÒ, Kamil Wolny, Bartosz Wyzga, Karol Kostuj, Pawe≥ Mytych, Kamil Na-wÛj, Mateusz Jagielski, Bartosz Pleban.

Koszykarki LO reprezentujπ: Gabriela Romaniuk, Anna Barnaú, Anna Dziopak, Joanna Cudo, Natalia Czyøewska, Gabriela Nowak, Justyna Jagielska, Alina Kwaúnik, Agata Ku-biú, Aleksandra Mazurkiewicz, Paulina Kozio≥ i Anna Durak.

ALINA WILK

12 listopada w Zespole SzkÛ≥ w Kupnie odby≥ siÍ II Turniej Pi≥ki Siatkowej o puchar Przewod-niczπcego Rady Miejskiej w Kolbuszowej.

W zawodach wziÍ≥o udzia≥ 8 druøyn: UKS Bukowiec, SP w Cmolasie, LZS DomatkÛw, ZS nr 1w Kolbuszowej, Zgoda Kupno, ZS w Kupnie, ZS w Niwiskach i Nadleúnictwo Kolbuszowa w åwierczowie. 1 miejsce zdoby≥a druøyna reprezentujπca Nadleúnictwo Kolbuszowa w åwierczo-wie, 2 miejsce Zgoda Kupno, 3 miejsce SP w Cmolasie.

Serdecznie dziÍkujemy Przewodniczπcemu Rady Miejskiej w Kolbuszowej Janowi Wiπckowi za pomoc w zorganizowaniu turnieju oraz okaza≥e puchary. Zapraszamy na kolejny turniej za rok.

[-]

ProjektOtaczajπcy nas krajobraz jest wspÛlnym

dzie≥em si≥ przyrody i cz≥owieka. To wspÛl-ne dzie≥o by≥o niegdyú tworem niezwykle harmonijnym. Charakter ludzkich siedzib wynika≥ zarÛwno z warunkÛw naturalnych, uøycia lokalnych materia≥Ûw jak i kultu-rowych cech zamieszkujπcej dany obszar wspÛlnoty. Zerwanie z tπ tradycjπ przynios≥o trudne do oszacowania szkody: unifikacja i brzydota architektury odbiera szanse szyb-kiego rozwoju miast i regionÛw, wykorzenia z tradycji i obniøa jakoúÊ øycia mieszkaÒcÛw. PowrÛt do najlepszych wzorÛw z przesz≥oúci naleøy wiÍc rozpoczπÊ jak najszybciej.

Prezentowany w dzisiejszym nume-rze ÑZiemi Kolbuszowskiejî projekt jest pierwszym owocem wspÛ≥pracy nawiπza-nej pomiÍdzy Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej a firmπ projektowπ ÑArche-tonî z Krakowa. MÛwiπc najogÛlniej, Muzeum wnosi do niej swojπ wiedzÍ na temat dawnego budownictwa regionu lasowiackiego, zacho-wanπ zarÛwno w materia≥ach archiwalnych, jak i w konkretnych przyk≥adach prezentowa-nych w kolbuszowskim skansenie; natomiast ÑArchetonî, jedno z najlepszych biur projekto-wych w Polsce ñ doúwiadczenie i talent swoich architektÛw.

ÑLasowiakî, opracowany przez arch. Woj-ciecha Ciechana, jest moim zdaniem projektem zachwycajπcym: modelowym przyk≥adem po-≥πczenia tradycji z nowoczesnoúciπ, archaizacji formy z niezwykle funkcjonalnym rozplano-waniem wnÍtrza. Trudno o lepszπ propozycjÍ dla tych, ktÛrzy chcπ sensownie zainwestowaÊ w agroturystykÍ ñ chociaø niewykluczone, øe inne, rÛwnie ciekawe propozycje zostanπ zaprezentowane podczas planowanego przez Muzeum Kultury Ludowej na marzec 2006 roku seminarium o krajobrazie kulturowym wsi lasowiackiej. Juø dzisiaj wszystkich zain-teresowanych zapraszamy.

JACEK BARDAN, MUZEUM KULTURY LUDOWEJ

ìLasowiakî moøe rozczarowywaÊ wszystkich, u ktÛrych has≥o architektura regionalna, przywo≥uje automatycznie obraz domu skrzπcego siÍ bogactwem dekoracji stylu zakopiaÒskiego. Jeøeli jednak naszym celem ma byÊ odszukanie i oøywienie nie-spotykanych gdzie indziej cech budownictwa ludowegoî lesiokÛwî, powinniúmy z uwagπ zapoznaÊ siÍ i z pokorπ zaakceptowaÊ hi-storiÍ tutejszego osadnictwa. Walka o prze-trwanie d≥ugo stanowi≥a g≥Ûwny sens øycia ludzi w wid≥ach Wis≥y i Sanu, odsuwajπc na bok sztukÍ, ktÛra pozosta≥a surowa i prosta. Ale w≥aúnie ta prostota i surowoúÊ - moøe siÍ staÊ niepowtarzalnym, charakterystycznym tylko dla ziemi kolbuszowskiej znakiem rozpoznawczym i bogactwem.

JUSTYNA MARKOWSKA-ZEMANEK, ARCHETON

Page 27: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grud

zieñ

200

5N

r 12

(12

0)

www.archeton.pl

"Lasowiak"

18,3 m25,1 5,1 m5,1 m5,1 2 5,0 5,0 m218,4 m2

Poddasze.

Parter.

Piwnice.

Page 28: ziemia 12 2005 - cyfrowa.bibliotekakolbuszowa.plcyfrowa.bibliotekakolbuszowa.pl/Content/235/Ziemia-Kolbuszowska-nr-12_120-grudzien... · Stali wspÛ≥pracownicy: Magdalena DudziÒska,

grudzieñ 2005N

r 12 (120)

ELEKTRONIKA ELEKTRONIKA ELEKTRONIKA

AUTO - NAPRAWA

UK£ADY WTRYSKU: BENZYNA, DIESELUK£ADY HAMULCOWE: ABS, ASR, ESP

UK£ADY KOMFORTU JAZDYPODUSZKI POWIETRZNE

WITOLD WOJDY£O36-105 Cmolas 250A, Tel. (0-17) 28 37 518

ul. 11 listopada 3, 36-100 Kol bu szo wa

Jak obyczaj każe stary,według ojców naszych wiary, chcemy złożyć Wam życzenia

z dniem Bożego Narodzenia. Niech ta Gwiazdka Betlejemska, która wschodzi tuż po zmroku,

da Wam szczęście i pomyślność

w nadchodzącym Nowym Roku- życzy Zarząd oraz Pracownicy

firmy Orzech.

Kolbuszowa, Soko³ów M³p , Ropczyce, Le¿ajsk, Mielec

CENTRUM HANDLOWE ORZECH