TENISKLUB nr 87

84
NR 5 (87) LIPIEC 2014 Cena 12 zł (w tym 8% vat) Nr indeksu 205702 ISSN 1734-9850 www.tenisklub.pl Roland Garros Roland Garros Serwis z Polski, return z Niemiec – turnieje amatorskie Złota polska wiosna – turnieje TE i ITF Złota polska wiosna Polish Open całym sercem – tenis na wózkach Polish Open całym sercem Rozmowa z Marion Bartoli Grałam jak w transie Rozmowa z Marion Bartoli Znajdziesz nas na: PARA Z TEJ ZIEMI PARA Z TEJ ZIEMI 001 okladka 87_E_001 okladka 27.06.2014 21:21 Page 1

description

wydanie lipiec'14

Transcript of TENISKLUB nr 87

Page 1: TENISKLUB nr 87

NR 5 (87) LIPIEC 2014 Cena 12 zł (w tym 8% vat)Nr

inde

ksu

2057

02IS

SN 1

734-9

850

www.tenisklub.pl

Roland Garros Roland Garros

Serwis z Polski, return z Niemiec – turnieje amatorskie

Złota polskawiosna

– turnieje TE i ITF

Złota polskawiosna

Polish Opencałym sercem

– tenis na wózkach

Polish Opencałym sercem

Rozmowa z Marion Bartoli

Grałam jak w transie

Rozmowa z Marion Bartoli

Znajdziesz nas na:

PARA Z TEJ ZIEMIPARA Z TEJ ZIEMI

001 okladka 87_E_001 okladka 27.06.2014 21:21 Page 1

Page 2: TENISKLUB nr 87

Andre AgassiStefanie Graf

©FFT

02-03_LONGINES reklama:Layout 1 14-07-01 09:21 Page 2

Page 3: TENISKLUB nr 87

Conquest Classic

OFFICIAL TIMEKEEPER

02-03_LONGINES reklama:Layout 1 14-07-01 09:21 Page 3

Page 4: TENISKLUB nr 87

S∏owem naczelnego

T o nic, ˝e na tron w Pary˝u wróciłaMaria Szarapowa, a Rafael Nadalnawet nie myÊlał na chwil´ z niego

schodziç. To nic, ˝e w tym samym Pary˝u12-letnia Maja Chwaliƒska zrobiła furor´w turnieju Longines Tennis Futures Aces,dochodzàc jako pierwsza Polka do półfi-nału. Nic, ˝e Ernests Gulbis odniósł nadSekwanà ˝yciowy sukces, a Marion Bar-toli opowiadała Tomaszowi Tomaszewskie-mu, jak to jest byç francuskà mistrzyniàWimbledonu. To wszystko wa˝ne i ciekawetematy, którym w tym miesiàcu poÊwi´-camy sporo miejsca, ale najwa˝niejsze i tak okazało si´, to co na Torwarze.Ale zaczàç powinienem jeszcze od czegoÊinnego. Przeknałem si´, i˝ tzw. czwartawładza (czyli, my dziennikarze) ma wpływ na to, co si´ w Êwiecie dzieje. Dlaczego tak sàdz´? Otó˝ od czasu wyda-nia numeru majowego, kiedy we wst´pnia-ku zapowiadałem nasz raport po roku dzia-łania nowych władz PZT, niespodziewaniegrosz od prezesa-sponsora popłynàł szer-szym strumieniem. Nale˝àca do KrzysztofaSuskiego grupa kapitałowa Euroholdingzostał sponsorem Talendiady i turnieju rangi futures w Bytomiu, znalazło si´ 250 tysi´cy złotych na wspieranie klubóww Polsce i kolejne 100 tys. na turnieje organizowane w kraju. Okazało si´ równie˝,˝e zwiàzek podpisał umow´ z pot´˝nà firmàPGNiG, która do koƒca 2014 roku maprzekazaç 100 tys. złotych na program „Tenis 10”. Tylko si´ cieszyç! A wszystko to po publika-cjach w „Tenisklubie” i na łamach „Rzecz-pospolitej”. Mało tego – na spotkaniu z dziennikarzami zorganizowanym przedzjazdem PZT prezes Suski przedstawił kolejne sukcesy z ostatniej chwili: urucho-

Okazało si´ bowiem, ˝e nie wszyscy podzie-lili optymizm prezesa Suskiego. Nie wszy-scy, jak Jan Walków z Wrocławia czy Walde-mar Białaszczyk z Sopotu, wychwalali preze-sa w stylu „Misiowego” Jarzàbka Wacława,trenera drugiej klasy. Co wi´cej – zacz´lizadawaç niewygodne pytania. Kiedy pojawisi´ tak długo obiecywany sponsor strate-giczny? Dlaczego zwiàzek przeniósł siedzib´do budynku Euroholdingu? Dlaczego w miej-

sce zwolnionego dyrektora sportowegoWojciecha Andrzejewskiego zatrudniono

niedoÊwiadczonego i bez odpowiednichkompetencji wicedyrektora Wojciecha Ba-torskiego? Dlaczego osoby nieuprawnione,a dokładniej piszàc b´dàce pracownikamiEuroholdingu, a nie PZT, majà wglàd do do-kumentów zwiàzkowych? Wreszcie dlaczegoPZT podpisał umow´ z SKT Sopot o prze-kazaniu klubowi 50 tysi´cy złotych? Jakimi kryteriami kierowano si´ dotujàcwłaÊnie ten, a nie inny klub?Merytoryczne odpowiedzi na te pytania niepadły. Za przykład niech posłu˝y wymownezachowanie obu panów Białaszczyków z So-potu, którzy najpierw twierdzili, ˝e umowyz ich klubem nie ma. Gdy wÊród delegatówpojawiła si´ kopia tego dokumentu, twier-dzili, ˝e nie jest podpisana, a gdy jednakpodpisom nie dało si´ zaprzeczyç, zacz´litwierdziç, ˝e „jest nierealizowana”.Po kolejnych przepychankach słownychstan´ło ostatecznie na tym, ˝e podzielonyi skonfliktowany zarzàd (Jerzy Janowiczz mównicy: „Ja z takiego zwiàzku z moimsynem si´ wynosz´!”) ma ustaliç terminnowych wyborów władz. Dojdzie do nichprawdopodobnie w połowie wrzeÊnia.Przed nami ponad dwa miesiàce obietnic.Oby tylko coÊ z nich po kolejnych wyborachzostało... �

CORAZ MNIEJ JARZÑBKÓW

Adam Romer

[email protected]

Nie mogłem sobie odmówiç, by z napisaniem wst´pniaka poczekaç a˝ do Walnego Zjazdu PZT pod koniec czerwca i jak si´ okazało miałem racj´. Działo si´, oj działo... Delegatom udało si´ przyçmiç swoimi wystàpieniami i kłótniami

na Torwarze cały miesiàc tenisowych wydarzeƒ, które opisujemy w tym numerze „Tenisklubu”.

mienie programu zwrotu kosztów wyjazdówzagranicznych dla tenisistów w zale˝noÊciod osiàgni´tych wyników (identyczny pro-gram działał ju˝ w okresie współpracy zwià-zku z Prokomem) oraz zni˝ki na leczeniei rehabilitacj´ dla najlepszych zawodnikóww partnerskiej klinice zwiàzku.Po takim deszczu pieni´dzy i obietnic, jakispłynàł na polski tenis w ostatnich dwóchmiesiàcach, udawałem si´ na zjazd pełendobrych myÊli. Spodziewałem si´ kolejnychdeklaracji, obietnic i stwierdzeƒ, ile ju˝ dokasy zwiàzkowej spłyn´ło Êrodków. I tu nie-stety zawód.

4 | TENISklub| LIPIEC 2014

04_wstepniak:003 wstepniak 14-07-01 09:22 Page 4

Page 5: TENISKLUB nr 87

05_VIESMANN reklama:Layout 1 14-07-03 12:41 Page 5

Page 6: TENISKLUB nr 87

Czysty kadr

�Do dwóch razy sztukaNie muszà uderzaç piłki zaraz po jej pierwszym odbiciu od kortu. Nie muszà do niej biec, bo mogà podjechaç. Obok kortu nie czeka na nich twarda ławka, tylko zastawiony napojami stół. A na koniec s´dzia fatyguje si´ ze stołka i schodzi, aby im podzi´kowaç za mecz. Ale nie zamienilibyÊcie si´ z nimi na te „wygody”...

Foto Agencja Pressaro

6 | TENISklub| LIPIEC 2014

06-07_czysty kadr:Layout 1 14-07-01 09:26 Page 6

Page 7: TENISKLUB nr 87

LIPIEC 2014| TENISklub| 7

06-07_czysty kadr:Layout 1 14-07-01 09:26 Page 7

Page 8: TENISKLUB nr 87

24Grałam jak w transie – rozmowa z Marion Bartoli

Spis treÊci

20 Maja pokazała klas´ – Longines Future Tennis Aces

22 Z kortów

26 Z czerwonych na zielone – turnieje WTA i ATP na trawie

32 Wzorowa metryka lidera – rankingi ATP i WTA

34 Dobrze wygraç, a jeszcze lepiej nie wracaç– turnieje ITF w Polsce

42 Polish Open całym sercem – tenis na wózkach w Płocku

46 Kto (nie) umie liczyç... – szkodliwa rankingomania

48 Jeden turniej – rankingi PZT

50 Do przełamania jeden krok – lepiej graç

53 Gramy, jakbyÊmy umieli graç – felieton Leszka Malinowskiego

54 Podano do gry – widziane ze stołka

56 Tenisowe last minute – wakacje z rakietà

www.tenisklub.pl www.tenisklub.pl

10Nadal z tej ziemi – Roland Garros

8 | TENISklub| LIPIEC 2014

08-09 spis tresci:Layout 1 14-07-02 11:16 Page 8

Page 9: TENISKLUB nr 87

38Złota polska wiosna – turnieje Tennis Europe i ITF

74

29Chwila dla krasomówcy – Ernests Gulbis

58Serwis z Polski, return z Niemiec – Babolat ITF Seniors i inne turnieje amatorskie

58Serwis z Polski, return z Niemiec – Babolat ITF Seniors i inne turnieje amatorskie

65 Rankingi amatorskie

66 Obok kortów

68 Torebka, sukienka, samochód – rozmowa z Agnieszkà Radwaƒskà

73 Problem na bank – felieton Krzysztofa Rawy

80 Wyniki turniejów WTA, ATP i ITF

82 W nast´pnym numerze

www.tenisklub.pl

LIPIEC 2014| TENISklub| 9

Gem, set, tweet – tenisiÊci w mediach społecznoÊciowych

78Tenis i coÊ jeszcze – kroniki kortowe Andrzeja Fàfary

Tenis i coÊ jeszcze – kroniki kortowe Andrzeja Fàfary

08-09 spis tresci:Layout 1 14-07-02 11:16 Page 9

Page 10: TENISKLUB nr 87

Roland Garros

Miała byç Serena Williams, jest Maria Szarapowa; miał byç Novak D˝okoviç, jest – jak zwykle – Rafael Nadal. Choç tegoroczny Roland Garros od poczàtku sypał niespodziankami, to i tak wszystko skoƒczyło si´ tak, jak skoƒczyç si´ miało. Dotyczy to równie˝ wyst´pu Polaków.

Tekst Adam Romer, Pary˝ | Foto AFP / East News

Miała byç Serena Williams, jest Maria Szarapowa; miał byç Novak D˝okoviç, jest – jak zwykle – Rafael Nadal. Choç tegoroczny Roland Garros od poczàtku sypał niespodziankami, to i tak wszystko skoƒczyło si´ tak, jak skoƒczyç si´ miało. Dotyczy to równie˝ wyst´pu Polaków.

Tekst Adam Romer, Pary˝ | Foto AFP / East News

10 | TENISklub| LIPIEC 2014

Nadal z tej ziemi

C o tu du˝o mówiç – tegoroczny startPolaków na Roland Garros wywoływałzdecydowanie wi cej obaw ni ocze-

kiwaƒ na sukcesy. Choç w drabinkach singlo-wych mieliÊmy a szeÊcioro reprezentantów –Agnieszk i Urszul Radwaƒskie i Katarzyn´Piter oraz Jerzego Janowicza, Łukasza Kubotai Michała Przysie˝nego – to nadziej nawyst py wdrugim tygodniu turnieju mieliÊmytylko wobec trzeciej tenisistki Êwiata. Noisporo niepewnoÊci wobec nieustabilizowanejformy Janowicza i ciàgnàcej si za nim seriidziewi ciu z rz´du pora˝ek.

Oczekiwania szyte na miar´Obawy o form´ „Jerzyka” okazały si´ nie-uzasadnione. Wreszcie coÊ drgn´ło i jegowyst´p w trzeciej rundzie okazał si´ wy-nikiem, który pozwolił wszystkim w pol-skim obozie odetchnàç z ulgà. Sam

tenisista z du˝ym spokojem,ale te˝ z umiarkowanym opty-mizmem czeka na kolejne swojewyst´py.– Wygrałem i ciesz´ si´ z tego po-wodu. Staram si´ graç jak najlepieji ju˝. Ostatnio mi si´ to nie udawało,teraz jest lepiej, ale nie ka˝cie mi tu spe-kulowaç, ile jeszcze mi brakuje. Pewnejest, ˝e wychodzàc na kort robi´ wszystkoco mog´, by wygraç – tłumaczył po zwy-ci´stwie w drugiej rundzie nad JarkkoNieminenem i przed czekajàcym go star-ciem z Jo-Wilfriedem Tsongà.Z Francuzem próbował powalczyç, aleulubieniec paryskiej publicznoÊci nie dałPolakowi wi´kszych szans. Dwa razy prze-łamywał serwis Janowicza na koniec seta,wykorzystujàc słabszà dyspozycj´ serwi-sowà naszego gracza. �

10-16_ROLAND GARROS:Layout 1 14-07-02 16:38 Page 10

Page 11: TENISKLUB nr 87

LIPIEC 2014| TENISklub| 11

Puchar Muszkieterówma dla Rafaela Nadalaszczególny smak

10-16_ROLAND GARROS:Layout 1 14-07-02 16:38 Page 11

Page 12: TENISKLUB nr 87

Roland Garros

12 | TENISklub| LIPIEC 2014

– Miałem kłopot z nawierzchnià na korcieSuzanne Lenglen. Było bardziej mi´kkoni˝ na kortach bocznych, gdzie wczeÊniejgrałem i to mi wyraênie przeszkadzało –tłumaczył Janowicz. Przyznał jednak, ˝eTsonga był od niego zdecydowanie lepszy.Po obawach przedturniejowych, trzeciàrund´ w wykonaniu Janowicza rozsàdekka˝e uznaç raczej za sukces. – Teraz mam przed sobà kilka dni, abyprzestawiç si´ na nowà nawierzchni´i start w Londynie – Polak uciàł dalszespekulacje na temat jego formy.Bez przesadnych oczekiwaƒ spoglàdanorównie˝ na dwóch pozostałych Polakóww drabince turnieju głównego. Obaj trafilitrudnych rywali: Michał Przysi´˝ny naJarkko Nieminena, a Łukasz Kubot na Er-nestsa Gulbisa. – Mecz Michała wyglàdał zadziwiajàco.Obaj grali falami, co jeden lepiej, to drugigorzej i na odwrót. Dziwny mecz – ko-mentował wyst´p „Ołówka” RadosławSzymanik, kapitan reprezentacji Polskiw Pucharze Davisa. Nic wi´c dziwnego, etenisiÊci zafundowali kibicom pi´ciosetowymaraton, z którego zwyci´sko wyszedł Fin.Polak nadal nie mo˝e odnaleêç formysprzed kontuzji. Od jego ostatniego zwy-ci´stwa, odniesionego w pierwszej rundzieAustralian Open, właÊnie minàł czwartymiesiàc.Zupełnie inaczej wyglàdał mecz Kubot –Gulbis. Polak zaczàł z wysokiego „c”,Łotysz złoÊcił si´ i narzekał na Êliski kort.Nim si´ obejrzał, było ju˝ 5:1 dla Kubota,który tego seta z r´ki ju˝ nie wypuÊcił.– Zaczàłem wyÊmienicie, bo wiedziałem,˝e z takim rywalem trzeba graç na całego– mówił po meczu Polak. Taki poziom gryutrzymał te˝ niemal do koƒca drugiejpartii. Niestety niemal, bo w koƒcówcedrugiego seta Gulbis przejàł stery wydarzeƒ.A jak przejàł, to ju˝ do koƒca nie oddał.

Epidemia pora˝ekSłabe to pocieszenie dla Kubota, ale tegodnia znalazł si w doborowym towarzystwie.Razem z nim w pierwszej rundzie odpadliKei Nishikori, Stanislas Wawrinka i GrigorDimitrow, którzy mieli w Pary˝u sporo na-mieszaç. W przypadku Japoƒczyka skoƒczyłosi´ na rozczarowaniu, a w wykonaniuSzwajcara nawet na gigantycznej klapie,bo pora˝ka z Guilermo Garcià-Lopezem todla mistrza Australian Open ci´˝ki cios. Posprawieniu tej niespodzianki Hiszpan dostałtakiego „przyspieszenia”, ˝e dotarł a˝ doczwartek rundy i nie znalazł recepty dopiero �

Agnieszka Radwaƒskalubi Pary˝,ale nie Roland Garros

Od Jerzego Janowiczanie wypadałooczekiwaç wi´cej

10-16_ROLAND GARROS:Layout 1 14-07-02 16:38 Page 12

Page 13: TENISKLUB nr 87

LIPIEC 2014| TENISklub| 13

10-16_ROLAND GARROS:Layout 1 14-07-03 12:43 Page 13

Page 14: TENISKLUB nr 87

na Gaela Monfilsa. Po pora˝ce Wawrinkanie był zbyt rozmowny, natomiast Nishikorinie owijał w bawełn´ i szczerze przyznał,˝e Martin Kli˝an grał dla niego za szybkoi za dobrze. Tego rozp´du Słowakowi wy-starczyło na dotarcie do trzeciej rundy.Dimitrow był bezradny w starciu z Ivo Kar-loviciem i jego udział w paryskim turniejuograniczył si´ do kibicowania Marii Szara-powej. Z tego zadania Bułgar wywiàzał si´,jak zapewne wiadomo, znacznie lepiej.W czasie, gdy u panów odpadali młodzipretendenci, u paƒ nastàpiła prawdziwaepidemia wÊród najwy˝ej rozstawionychtenisistek. Dzieƒ po dniu odpadały najwy˝ejrozstawione. Najpierw Na Li, numer dwaturnieju, ku uciesze francuskich kibicównie poradziła sobie z Kristinà Mladenoviç. – No có˝... To, ˝e jesteÊ numerem dwa naÊwiecie, nie gwarantuje mi, ˝e wygramwszystkie mecze – Chinka rozpocz´ła po-meczowà konferencj´ doÊç filozoficznie.Powodów pora˝ki szukała w sobie, a rów-noczeÊnie z kurtuazjà komplementowałarywalk´. Nie mogła jednak ukryç rozcza-rowania, bo ostatnimi laty radziła sobiena paryskich kortach wyjàtkowo dobrze(wygrała tu przecie˝ w 2011 roku).Dzieƒ póêniej numer jeden, Serena Williams,uległa Gabrine Muguruzie, a po kolejnychdwóch dniach statystycy byli w swoim ˝y-

wiole. Po raz pierwszy, od kiedy Êledzonesà takie „ciekawostki”, w turnieju kobiecympo trzech rundach (w tym wypadku szó-stego dnia turnieju) nie było ju˝ ani jednejz trzech najwy˝ej rozstawionych zawod-

Roland Garros

14 | TENISklub| LIPIEC 2014

... którà na korty Pary˝apoprowadziła Simona Halep

niczek. W piàtek z turniejem po˝egnałasi´ bowiem tak˝e turniejowa „trójka”, czyliAgnieszka Radwaƒska. Polka uległa rywalcez doÊç odległych rewirów rankingu WTA,Ajli Tomljanoviç.

Nie jej dzieƒPora˝ka Polki z Chorwatkà była tyle˝ za-skakujàca, co zasłu˝ona, bo naszej repre-zentantce tego dnia nie wychodziło do-słownie nic, a jej rywalce niemal wszystko.W efekcie Tomljanoviç błyskawicznie obj´łaprowadzenie 5:1, które tak jà uskrzydliło,˝e ju do koƒca decydowała o wydarzeniachna korcie Philippe’a Chatriera.– To nie był mój dzieƒ – skonstatowałasmutno Radwaƒska i trudno si´ było z niànie zgodziç. Inna sprawa, ˝e jak na swójósmy start na Roland Garros, Polka mazadziwiajàco skromny bilans. Zaledwiejeden çwierçfinał osiàgni´ty rok temui dwa razy awans do czwartej rundy po-kazujà wyraênie, e krakowianka ma jakiÊproblem z grà w Pary˝u. Jaki? Z jednejstrony niewàtpliwie czerwona màczkanie jest nawierzchnià sprzyjajàcà jej kom-binacyjnej grze, ale z drugiej strony trudnonie zauwa˝yç wielokrotnie w ostatnichlatach powtarzanych wypowiedzi Polki,˝e na Roland Garros bywaç nie lubi,obiekt uwa˝a za ciasny i du˝o sympatycz-niej czuje si´ w centrum Pary˝a na zaku-pach. Po raz kolejny okazuje si´, jak

Maria Szarapowaodparła atak młodzie˝y...

10-16_ROLAND GARROS:Layout 1 14-07-02 16:38 Page 14

Page 15: TENISKLUB nr 87

wa˝ne w tenisie jest nastawienie psy-chiczne...O to nastawienie nie trzeba było si´martwiç w przypadku finalistek: MariiSzarapowej i Simony Halep. Gdy tylkoRosjanka, po odpadni´ciu najwy˝ej roz-stawionych, a w szczególnoÊci Sereny Wil-liams, została liderkà typowaƒ bukma-cherskich, ani na chwil´ nie straciła z oczugłównego celu – trzeciego z rz´du finałuw Pary˝u.Mogła przegraç ju˝ w czwartej rundziez zaskakujàco dobrze grajàcà SamanthàStosur, ale skoƒczyło si´ 6:0 w trzecimsecie. Mogła ulec w çwierçfinale rewela-cyjnej Garbine Muguruzie, którà od zwy-ci´stwa dzieliły tylko dwie piłki, a trzeciapartia zakoƒczyła si´ 6:1 dla Rosjanki.W półfinale Szarapowà mogła pokonaç jejmłodsza „kopia”, czyli Eugenie Bouchard.Rosjanka znów przegrała pierwszy seti długo m´czyła si w drugim, by ostateczniew decydujàcym secie złamaç młodszào siedem lat Kanadyjk´.I wreszcie w finale, jednym z najdłu˝szychw historii ery „open” (3 godziny i 2minuty), gdy zmuszona była prowadziçgr´ i atakowaç Halep, nawet niespodzie-wanie przegrany drugi set nie wybił Sza-rapowej z uderzenia.– To po prostu jest mój turniej – ˝artowałauÊmiechni´ta od ucha do ucha Rosjankana pomeczowych konferencjach, a dzien-

nikarze nie mogli si´ nadziwiç, skàd u zwy-kle chłodnej i zdystansowanej tenisistkityle radoÊci i zadowolenia, które rosłowraz z kolejnymi zwyci´stwami. Niektórzydoszukiwali si´ w tym dobrego wpływuGrigora Dimitrowa, który po pora˝cew pierwszej rundzie turnieju m´skiegozajàł si´ ju˝ tylko „kibicowaniem” swojejnarzeczonej.

Młode i gniewneNie mniej szcz´Êliwa mogła byç po ostatnichrozstrzygni´ciach Halep. Wprawdzie odmomentu pora˝ki Radwaƒskiej to onabyła najwy˝ej rozstawiona, ale radziłasobie z presjà wyÊmienicie i kolejne rywalkiodprawiała w dwóch setach.– Gdyby ktoÊ powiedział mi rok temu, do-kàd teraz zajd´, to oczywiÊcie miałabymgo za szalonego – wyznała po zakoƒczeniuturnieju. Rumunka sama przypominała,˝e jej niesamowity awans z szóstej dziesiàtkirankingu WTA na trzecie miejsce zaczàłsi´ w maju 2013 roku od zwyci´stwaw pierwszej rundzie turnieju rzymskiegoz... Agnieszkà Radwaƒskà. – Uwierzyłam,˝e jak ograłam jà, to mog´ ograç te˝ka˝dà innà dziewczyn´ – mówiła Halep.W tym roku w Pary˝u nie brakowałoszcz´Êliwych tenisistek. Była w tym gronieAndrea Petkovic, która po raz pierwszyw karierze awansowała do wielkoszlemo-wego półfinału i pokazała, ˝e teraz to ona

jest niemieckim numerem jeden kobiecegotenisa.Była zawsze uÊmiechni´ta Eugenie Bo-uchard, która w ciàgu kilku miesi´cy zali-czyła ju˝ drugi półfinał wielkoszlemowyi udowodniła niedowiarkom, ˝e nie tylkodobrze wyglàda i szeroko promuje si´w mediach społecznoÊciowych, ale umiete˝ przy tym skutecznie graç w tenisa. Nie zapominajmy o Garbine Muguruzie,pół Hiszpance, pół Wenezuelce, któraz turnieju wyrzuciła Seren´ Williams i byłao włos od uczynienia tego w çwierçfinalez Marià Szarapowà. Obok pot´˝nego ser-wisu i forhendu pokazała tak˝e, ˝e nie-straszny jej wolej, co pomogło jej zagraçw półfinale turnieju deblowego. Z takimiwarunkami fizycznymi ju˝ wkrótce mo˝esi´ znaleêç w pierwszej dziesiàtce i naszybkich kortach b´dzie gromiç rywalk´za rywalkà.Do grona szcz´Êliwych niestety nie mo˝nazaliczyç ani Urszuli Radwaƒskiej, ani Ka-tarzyny Piter. Pierwszej zabrakło do choçbyjednego zwyci´stwa naprawd´ niewiele.Po pierwszym, wygranym, secie z Magda-lenà Ribarikovà „przyplàtał” si´ drugi,przegrany, a póêniej niezaleczona kontuzjaz Rzymu nie pozwoliła Polce dokoƒczyçtego meczu.– Gdybym grała z innà rywalkà, to pewnienawet bym nie wyszła na kort, ale ona te˝jest kontuzjowana i liczyłam, e mo˝e jed-

LIPIEC 2014| TENISklub| 15

Fachowcy wró˝àEugenie BouchardprzyszłoÊç lepszà ni˝ półfinał

10-16_ROLAND GARROS:Layout 1 14-07-02 16:38 Page 15

Page 16: TENISKLUB nr 87

nak si´ uda – opowiadała młodsza Ra-dwaƒska na pomeczowej konferencji pra-sowej. Z pojedynku dwóch „kulawych”Słowaczka wyszła zwyci´sko i trudno nieodnieÊç wra˝enia, ˝e obie tenisistki grałygłównie o coraz wi´ksze premie pieni´˝ne,które w tym roku za wygranie jednegomeczu wyniosły a˝ 42 000 euro (podwy˝kao 7000 w stosunku do 2013 roku).Do niedawna o takiej premii Piter mogłanajwy˝ej pomarzyç, bo był to dopiero jejdrugi wyst´p w turnieju Wielkiego Szlema.W debiucie w Australian Open musiałazagraç z Simonà Halep, natomiast na Ro-land Garros los skazał jà na And˝elik´Kerber. Polka z Ceradza KoÊcielnegowygrała z sàsiadkà z Puszczykowa tylkotrzy gemy. Niby mało, ale ka˝dy z nich todobra lekcja na przyszłoÊç.

Nie dla drobnychCo miał powiedzieç Roger Federer, któryza pora˝k´ w czwartej rundzie z ErnestsemGulbisem zarobił 125 tysi´cy euro, czylimniej wi´cej tyle, ile zarabiał dziennie(sic!) przez cały 2013 rok z kontraktówreklamowych?Nie powiedział nic, bo Szwajcar od dawnahołduje zasadzie, ˝e „d˝entelmeni o pie-niàdzach nie rozmawiajà” i starał si´ wy-tłumaczyç, jak to si´ stało, ˝e po raz

pierwszy w karierze przegrał pi´ciosetowymecz na kortach Rolanda Garrosa.Dziennikarze szybko znaleêli przyczyn´:przestrzelony smecz przy piłce setowejdrugiej partii (pierwszà Szwajcar wygrał).– Gdy grasz takà piłk´, nie zastanawiaszsi´, jakie b´dà jej konsekwencje. Dopieropo meczu okazuje si´, ˝e to była właÊnieta kluczowa piłka – tłumaczył rodakaMarc Rosset, najlepszy szwajcarski tenisistaz czasów przed Federerem, a obecnie ko-mentator telewizyjny.Mistrz przegrał tego setbola, ale gdypóêniej dociàgnàł do piàtej partii, chybawszyscy kibice na korcie Philippe’a Cha-triera wierzyli w jego zwyci´stwo. Jednakw decydujàcej partii magia Szwajcaraprysła i młodszy o siedem lat Łotysz udo-wodnił, e jego ambicje bycia w Êwiatowejczołówce nie sà zbyt wybujałe. Po Federerzeodprawił w trzech setach solidnego To-masza Berdycha i odbił si´ dopiero odNovaka D˝okovicia, który okazał si´ „jesz-cze” – jak podkreÊlił sam Gulbis – prze-szkodà nie do przejÊcia.Jak stabilny i rzetelny jest ranking ATP,niech Êwiadczy fakt, ˝e w çwierçfinałachspotkali si´ sami rozstawieni tenisiÊci,a najni˝ej z nich sklasyfikowany – GaelMonfils – dotarł tam niesiony dopingiemrodaków. O mały włos nie awansowałby

Roland Garros

16 | TENISklub| LIPIEC 2014

Novak D˝okoviç zapomniałjak pokonaç Rafaela Nadala

zresztà nawet do półfinału, ale złoÊç,jakà wzbudziła w Andy’m Murrayu ko-niecznoÊç grania piàtego seta po ciemku,dała niespodziewany dla Francuza efekt.Zamiast pora˝ki słaniajàcego si´ ju˝Szkota, przyszła szybka wygrana w decy-dujàcej partii 6:0.Na koniec okazało si´, ˝e choç w turniejum´skim startuje 128 zawodników, to i takmiejsca w finale sà od dawna zarezerwo-wane dla dwóch najlepszych: RafaelaNadala i Novaka D˝okovicia.Sam finał nieco zawiódł. A właÊciwie za-wiódł Serb, który jeszcze dwa tygodniewczeÊniej zdawał si´ mieç recept´ naHiszpana (wygrana w Rzymie). To, cobyło dobre na Foro Italico, nie wystarczyłojednak do pierwszego zwyci´stwa na Ro-land Garros. – Nadal to Nadal. Z nim zawsze trzeba si´w Pary˝u liczyç – podsumował wyst´pHiszpana jeden ze starszych dziennikarzybrytyjskich. Wielu innych uwa˝a, ˝e t´sentencj´ b´dzie mo˝na w Pary˝u powta-rzaç jeszcze przez par´ lat. �

Rafael Nadal na Roland Garros 10 startów 9 tytułów 5 tytułów z rz´du 35 meczów wygranych z rz´du 66-1 bilans zwyci´stw i pora˝ek

Potrafià uderzyçPo raz pierwszy w turnieju juniorskimRoland Garros wystàpiło a˝ trzechreprezentantów Polski. Kamil Majchrzak,Jan Zieliƒski i Hubert Hurkacz zgodnieprzeszli pierwszà rund´, pokonujàc rywaliw trzech setach. W kolejnej było ju˝znacznie trudniej. Majchrzak przegrałgładko z Austriakiem LucasemMiedlerem, a trener Jakub Ulczyƒski tłumaczył pora˝k´ niezaleczonym urazem lewego nadgarstka.Z rozstawionymi przegrali Zieliƒskii Hurkacz, ale szczególnie ten ostatnipokazał si´ z bardzo dobrej stronyw meczu z turniejowà „10”, Koreaƒ-czykiem Duckhee Lee. Wrocławianin miał w decydujàcej partiipiłki meczowe. Obaj pokazali, ˝e majà uderzenia: Zieliƒski forhend, a Hurkaczserwis, na których b´dà mogli w przyszło-Êci budowaç gr´ w „dorosłych” turniejach.

10-16_ROLAND GARROS:Layout 1 14-07-02 16:38 Page 16

Page 17: TENISKLUB nr 87

17_RECMAN reklama:Layout 1 14-07-01 15:27 Page 17

Page 18: TENISKLUB nr 87

Roland Garros

18 | TENISklub| LIPIEC 2014

Singiel kobietMagda Linette odpadła w I, a Paula Kania – w II rundzie eliminacji.I runda: Agnieszka Radwaƒska (Polska, 3) – Shuai Zhang (Chiny) 6:3, 6:0; AngeliqueKerber (Niemcy, 8) – Katarzyna Piter (Pol-ska) 6:3, 6:1; Magdalena Rybarikova (Sło-wacja) – Urszula Radwaƒska (Polska) 4:6,6:4, 3:0 krecz.II runda: A. Radwaƒska – Karolina Pliszkova(Czechy) 6:3, 6:4.III runda: Ajla Tomljanoviç (Serbia) – A. Rad-waƒska 6:4, 6:4.IV runda: Garbine Muguruza (Hiszpania) – Pauline Parmentier (Francja, WC) 6:4, 6:2;Maria Szarapowa (Rosja, 7) – SamanthaStosur (Australia, 19) 3:6, 6:4, 6:0; CarlaSuarez-Navarro (Hiszpania, 14) – Tomljano-viç 6:3, 6:3; Eugenie Bouchard (Kanada,18) – Kerber 6:1, 6:2; Swietłana Kuznieco-wa (Rosja, 27) – Lucie Szafarzova (Czechy,23) 6:3, 6:4; Simona Halep (Rumunia, 4)– Sloane Stephens (USA, 15) 6:4, 6:3;Sara Errani (Włochy, 10) – Jelena Jankoviç(Serbia, 6) 7:6(5), 6:2; Andrea Petkovic(Niemcy, 28) – Kiki Bertens (Holandia, Q)1:6, 6:2, 7:5.åwierçfinały: Szarapowa – Muguruza 1:6,7:5, 6:1; Bouchard – Suarez-Navarro7:6(4), 2:6, 7:5; Halep – Kuzniecowa 6:2,6:2; Petkovic – Errani 6:2, 6:2.Półfinały: Szarapowa – Bouchard 4:6, 7:5,6:2; Halep – Petkovic 6:2, 7:6(4).Finał: Szarapowa – Halep 6:4, 6:7(5), 6:4.

Singiel m´˝czyznI runda: Ernests Gulbis (Łotwa, 18) – ŁukaszKubot (Polska) 4:6, 6:4, 7:5, 6:1; JarkkoNieminen (Finlandia) – Michał Przysi´˝ny(Polska) 6:7(7), 6:4, 6:7(3), 6:3, 6:4; JerzyJanowicz (Polska, 22) – Victor Estrella-Bur-gos (Dominikana) 6:1, 6:4, 6:7(6), 6:4.II runda: Janowicz – Nieminen 7:6(4),7:6(4), 6:4.III runda: Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 13) – Janowicz 6:4, 6:4, 6:3.IV runda: Rafael Nadal (Hiszpania, 1) – Du-szan Lajoviç (Serbia) 6:1, 6:2, 6:1; DavidFerrer (Hiszpania, 5) – Kevin Anderson (RPA,19) 6:3, 6:3, 6:7(5), 6:1; Gael Monfils(Francja, 23) – Guillermo Garcia-Lopez(Hiszpania) 6:0, 6:2, 7:5; Andy Murray (W.Brytania, 7) – Fernando Verdasco (Hiszpa-nia, 24) 6:4, 7:5, 7:6(3); Tomasz Berdych

(Czechy, 6) – John Isner (USA,10) 6:4, 6:4, 6:4; Gul-bis – Roger Federer (Szwaj-caria, 4) 6:7(5), 7:6(3), 6:2, 4:6, 6:3; MilosRaonic (Kanada, 8) – Marcel Granollers(Hiszpania) 6:3, 6:3, 6:3; Novak D˝okoviç(Serbia, 2) – Tsonga 6:1, 6:4, 6:1.åwierçfinały: Nadal – Ferrer 4:6, 6:4, 6:0,6:1; A. Murray – Monfils 6:4, 6:1, 4:6, 1:6,6:0; Gulbis – Berdych 6:3, 6:2, 6:4; D˝oko-viç – Raonic 7:5, 7:6(5), 6:4.Półfinały: Nadal – A. Murray 6:3, 6:2, 6:1;D˝okoviç – Gulbis 6:3, 6:3, 3:6, 6:3.Finał: Nadal – D˝okoviç 3:6, 7:5, 6:2, 6:4.

Debel kobietI runda: Gabriela Dabrowski, Alicja Rosolska(Kanada, Polska) – Ajla Tomljanoviç, ShuaiZhang (Chorwacja, Chiny) 6:1, 6:3; OksanaKałasznikowa, Katarzyna Piter (Gruzja, Pol-ska) – Christina McHale, Chanelle Sche-epers (USA, RPA) 2:6, 7:6(4), 6:1; MarinaErakovic, Arantxa Parra-Santonja (N. Zelan-dia, Hiszpania, 16) – Klaudia Jans-Ignacik,Maryna Zaniewska (Polska, Ukraina) 7:6(6),6:4.II runda: Cara Black, Sania Mirza (Zimba-bwe, Indie, 5) – Dabrowski, Rosolska 6:1,6:2; Kveta Peschke, Katarina Srebotnik(Czechy, Słowenia, 4) – Kałasznikowa, Piter7:6(2), 6:4.Finał: Su-Wei Hsieh, Shuai Peng (Tajwan,Chiny, 1) – Sara Errani, Roberta Vinci (Wło-chy, 2) 6:4, 6:1.

Debel m´˝czyznI runda: Simone Bolelli, Fabio Fognini (Wło-chy) – Tomasz Bednarek, Lukasz Dlouhy(Polska, Czechy) 6:4, 6:4; Marin Draganja,Florin Mergea (Chorwacja, Rumunia) – Ma-riusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Pol-ska, 8) 7:6(5), 6:3; Łukasz Kubot, RobertLindstedt (Polska, Szwecja, 9) – Chris Guc-cione, Lleyton Hewitt (Australia) 7:5, 3:6,6:2.II runda: Kubot, Lindstedt – Jeremy Chardy,Oliver Marach (Francja, Austria) 6:4, 6:1.

III runda: Kubot, Lindstedt – Jonathan Er-lich, Marcelo Melo (Izrael, Brazylia) 6:4,7:6(5).åwierçfinał: Andriej Gołubiew, Samuel Groth(Kazachstan, Australia) – Kubot, Lindstedt6:3, 6:3.Finał: Julien Benneteau, Edouard Roger--Vasselin (Francja, 11) – Marcel Granollers,Marc Lopez (Hiszpania, 12) 6:3, 7:6(1).

MikstI runda: Lucie Hradecka, Mariusz Fyrsten-berg (Czechy, Polska, 6) – Julie Coin, NicolasMahut (Francja, WC) 1:6, 7:6(10), 10-8;Klaudia Jans-Ignacik, Dominic Inglot (Pol-ska, W. Brytania) – Alicja Rosolska, JohanBrunstroem (Polska, Szwecja) 6:4, 6:4; Sa-nia Mirza, Horia Tecau (Indie, Rumunia) – Kveta Peschke, Marcin Matkowski (Czechy,Polska, 4) 4:6, 6:3, 10-7.II runda: Anna-Lena Groenefeld, Jean-JulienRojer (Niemcy, Holandia) – Hradecka, Fyr-stenberg 6:7(8), 6:2, 10-5; Alize Cornet, Jonathan Eysseric (Francja) – Jans-Ignacik,Inglot 7:6(10), 3:6, 11-9.Finał: Groenefeld, Rojer – Julia Goerges, Ne-nad Zimonjiç (Niemcy, Serbia, 8) 4:6, 6:2,10-7.

JuniorkiFinał singla: Daria Kasatkina (Rosja, 8) – Ivana Joroviç (Serbia, 1) 6:7(5), 6:2, 6:3.Finał debla: Ioana Ducu, Ioana LoredanaRosca (Rumunia) – Catherine Cartan Bellis,Marketa Vondrouszova (USA, Czechy, 7) 6:1,5:7, 11-9.

JuniorzyI runda singla: Kamil Majchrzak (Polska,12) – Rafael Matos (Brazylia, Q) 2:6,7:6(5), 6:2; Hubert Hurkacz (Polska) – Vik-tor Kostin (Niemcy, Q) 7:6(3), 3:6, 8:6; JanZieliƒski (Polska) – Alexandre Muller (Fran-cja, WC) 1:6, 7:5, 6:4.II runda: Lucas Miedler (Austria) – Maj-chrzak 6:2, 6:1; Duckhee Lee (Korea Płd.,10) – Hurkacz 6:4, 2:6, 11:9; Danił Mie-dwiediew (Rosja, 16) – Zieliƒski 6:3, 6:4.Finał: Andriej Rublow (Rosja, 4) – Jaume-Antoni Munar-Clar (Hiszpania, 7) 6:2, 7:5.I runda debla: Petros Chrysochos, JuanJose Rosas (Cypr, Peru) – Petar Czonkiç, Hubert Hurkacz (Serbia, Polska) 2:6, 6:3,10-4; Lucas Miedler, Akira Santillan (Au-stria, Australia) – Kamil Majchrzak, Jan Zie-liƒski (Polska, 7) 7:6(6), 4:6, 10-7.Finał: Benjamin Bonzi, Quentin Halys (Fran-cja) – Miedler, Santillan 6:3, 6:3.

ROLAND GARROSWIELKI SZLEM, 23 968 900 EURO

PARY˚, 25.05-08.06

18_RG wyniki:Layout 1 14-07-03 15:23 Page 18

Page 19: TENISKLUB nr 87

BABOLAT – OFICJALNE RAKIETY, BUTYTORBY I AKCESORIA WIMBLEDONU

OFF

ICIA

L S

UP

PLI

ER

19_BABOLAT reklama:Layout 1 14-07-01 09:28 Page 19

Page 20: TENISKLUB nr 87

W tym roku w „małym Roland Gar-ros” rywalizowały dziewczynkiz 16 krajów. Mecze rozgrywały

na Polach Marsowych pod wie˝à Eiffla.– Nie b´dzie łatwo, ale Maja mo˝e powal-czyç z ka˝dà z rywalek – zapowiadał polosowaniu trener Polki Piotr Szczypka.Jak si´ okazało, zna swojà zawodniczk´doskonale.

Maja, choç z całej stawki młodych tenisisteknajmniejsza, nie dała sobie w kasz´ dmu-chaç. Najpierw bezlitoÊnie obna˝yła wszyst-kie braki Chinki Jiaqi Wang, którà pokonała4:1, 4:1, a potem stoczyła zwyci´ski poje-dynek z Olivià Gadecki. Australijka pol-skiego pochodzenia, wy˝sza o głow´ odtenisistki z Bielska, tempa dotrzymałaMai tylko w pierwszym secie, który

skoƒczył si´ wynikiem 5:3, a w drugimChwaliƒska ju˝ nie miała kłopotów.– Czy ka˝da Polka musi graç skróty? CoÊmi to przypomina – ˝artowała siedzàcana trybunach Marion Bartoli, aktualnamistrzyni Wimbledonu, specjalnie zapro-szona przez organizatorów, by oceniçkunszt młodych tenisistek. Francuzka byławyraênie pod wra˝eniem gry młodej Mai

Roland Garros

Majapokazała klas´

W szóstym starcie polskiego reprezentanta w Longines Futures Tennis Aceswreszcie doczekaliÊmy si´ zwyci´stwa. Maja Chwaliƒska nie zadowoliła si´ jednak jednym wygranym meczem i doszła do półfinału, w którym pokonała jàpóêniejsza zwyci´˝czyni Federica Rossi z Włoch.Tekst Adam Romer, Pary˝ | Foto Longines

20 | TENISklub| LIPIEC 2014

20-21_LONGINES:Layout 1 14-07-01 09:29 Page 20

Page 21: TENISKLUB nr 87

i podobieƒstwa jej stylu do Agnieszki Ra-dwaƒskiej, której Bartoli nigdy nie udałosi´ pokonaç. – A do tego jeszcze ta lewar´ka! – rozpływała si´ mistrzyni.Tegoroczny turniej zdominowały Europejki.Jedynà, która przegrała mecz z rywalkàspoza kontynentu, była Hiszpanka. Nicdziwnego, e w decydujàcych pojedynkacho finał spotkały si´ Polka z Włoszkài Niemka z Rosjankà.W pierwszej parze, mimo emocji doostatniej piłki, zdecydowała wi´ksza siłafizyczna Federiki Rossi i jej bardziejofensywny styl gry. W drugiej obie teni-sistki nastawione były bardziej na gr´z kontry, a losy awansu wahały si´ a˝ dosuper tiebreaka. Minimalnie lepsza oka-zała si´ Daria Frajman. W finale Rosjanka

nie była jednak w stanie przeciwstawiçsi´ ofensywnej grze Włoszki i po razpierwszy turniej Longines Futures TennisAces wygrała tenisistka z Półwyspu Ape-niƒskiego.Nagrody – zegarek Longinesa i, co znaczniewa˝niejsze, roczne stypendium w wyso-koÊci 2000 dolarów a˝ do ukoƒczenia 16.roku ˝ycia – wr´czali zwyci´˝czyni JeanGachassin, prezes Francuskiego ZwiàzkuTenisowego oraz Marion Bartoli i NathalieDechy, byłe gwiazdy francuskiego tenisa.Wszystko odbywało si´ na specjalnie przy-gotowanym z tej okazji korcie na Polach

Marsowych, tu˝ obok wie˝y Eiffla, z któràwszyscy uczestnicy obowiàzkowo robilisobie pamiàtkowe zdj´cia.– Troch´ szkoda, ˝e nie zagrałam w finale,ale i tak było suuuper – komentowałaswój paryski wyst´p 12-letnia Maja. A opie-kujàcy si´ w Pary˝u uczestniczkami turniejutrenerzy francuskiej federacji SandrineTestud i Remi Barbarine nie mogli si´Polki nachwaliç. Oby był to dobry pro-gnostyk na kolejne lata jej kariery i sygnałdla kolejnych reprezentantów Polski, ˝eteraz ju˝ czas wygraç Longines Tennis Fu-tures Aces! �

LIPIEC 2014| TENISklub| 21

Maja Chwaliƒska, najni˝sza wÊród uczestniczek, awansowała a˝ do półfinału

20-21_LONGINES:Layout 1 14-07-01 09:29 Page 21

Page 22: TENISKLUB nr 87

Z kortów

Organizatorzy turniejów wielkoszle-mowych z entuzjazmem informujào podniesieniu puli nagród, natomiast ju˝nie tak ch´tnie o rosnàcych cenach biletów. Bo czym si´ tu chwaliç? ˚e cz´Êç podwy˝ki dla Szarapowych i Nadalów finansujà kibice?Ârednia cena karnetu na wszystkie sesje US Open wzrosła w porówna-niu z zeszłym rokiem o prawie 18 procent – z 316,80 do 373,82 USD.Najwi´cej trzeba zapłaciç oczywiÊcie za obejrzenie ostatniej sesji, obejmujàcej mi´dzy innymi finał singla m´˝czyzn – Êrednio 911,60wobec 703,90 USD w 2013.Nale˝y zastrzec, ˝e sà to ceny biletów z drugiej r´ki, ale nie czarno-rynkowe. W ich sprzeda˝y poÊredniczy bowiem oficjalna stronawww.usopen.org. Ceny nominalne były oczywiÊcie ni˝sze, ale onerównie˝ wzrosły w porównaniu z ubiegłym rokiem.

BILETY TE˚ DRO˚EJÑ

ANDY MURRAY nie zatrudnił nowego trenera; Andy Murray zatrudnił nowà trenerk´. Po zakoƒczeniu współpracy z Ivanem Lendlem – przypiecz´towanej mistrzostwem Wimbledonui złotym medalem olimpijskim – i tygodniachspekulacji w mediach i wokół kortów Szkot zło˝ył propozycj´ AMELIE MAURESMO. Francuzka była ju˝ trenerkà Michaela Llodry i Marion Bartoli, przyczyniajàc si´ do sensacyj-nego zakoƒczenia ubiegłorocznych The Cham-pionships, oraz kapitanem reprezentacji Francjiw Pucharze Federacji.Jako zawodniczka Mauresmo wygrała AustralianOpen i Wimbledon (2006), była liderkà Êwiato-wego rankingu (w 2004 i 2006 r.).

SPECJALISTKA OD WIMBLEDONU

EUROPA ODDANA WALKOWEREM27-letni Andriej Kumancow został do˝ywotnio zdyskwalifikowany za ustawianie meczów. Tennis Intergrity Unit – ciało zło˝onez przedstawicieli ATP, WTA, ITF oraz Komitetu Wielkiego Szlema – uznało, ˝e w latach 2010-13 Rosjanin popełnił „12 wykroczeƒprzeciwko programowi antykorupcyjnemu”.W 2010 roku Kumancow zajmował 261. miejsce w rankingu ATP,najwy˝sze w karierze. Zarobił w niej 103 856 dolarów.

TU PRZEKR¢T BYŁ...

Firma Federbet, skupiajàca mi´dzynarodowych operatorów zakła-dów bukmacherskich, wzi´ła pod lup´ mecz pomi´dzy OlivieremRochusem a Vincentem Millotem podczas challengera na Gwa-delupie. Pojedynek zakoƒczył si´ zwyci´stwem Belga w trzech setach, wi´c jeÊli naprawd´ ktoÊ si´ komuÊ „podło˝ył”, to raczej Francuz jemu.– Nie wiem, czy były jakieÊ podejrzane zakłady na ten mecz. Ja pewno nie mam z nimi nic wspólnego – zapewnił Rochus. Dochodzenie trwa.

... A TAM MÓGŁ BYå

WTA postanowiło, ˝e deblowe zwyci´˝czynie koƒczàcego sezonturnieju Masters od tego roku b´dà otrzymywały Martina Navratilo-va WTA Finals Doubles Trophy. 11-krotna zdobywczyni tego trofeumzostała zaproszona do współpracy przy jego projektowaniu.

Z NAVRATILOVÑ O NAVRATILOVEJ

22 | TENISklub| LIPIEC 2014

W nowych władzach Tennis Europe – zarzàdzie i pi´ciu komisjach – znaleêli si´ przedstawiciele 30 krajów. Najwi´cej stołków, po szeÊç, zaj´li Francuzi, Brytyjczycy i Włosi. Polski Zwiàzek Tenisowy ostatniewalne zgromadzenie TE oddał niestety walkowerem i znalazł si´ wÊród19 fe-deracji członkowskich, które nie b´dà miały ˝adnych wpływów a˝ do 2017 roku, kiedy zakoƒczy si´ obecna kadencja.Bułgaria ma pi´ciu przedstawicieli, W´gry czterech (w tym przewodni-czàcego Komitetu Seniorów), BoÊnia i Hercegowina trzech, Grecjadwóch, a po jednym nawet Estonia, Irlandia, Litwa, Malta i Mołdawia...

22-23_notki:Layout 1 14-07-01 09:31 Page 22

Page 23: TENISKLUB nr 87

Foto AFP / East News

˚YCZENIA URODZINOWE OD „TENISKLUBU”

ALISA KLEJBANOWAW przypadku tej zaledwie 25-letniej kobiety (urodziny 15 lipca) wszystkie ˝yczenia wydajà si´ oczywiste – zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia! Trzy lata temu Rosjanka poinformowała, ˝e cierpi na chłoniaka Hodkina (rodzaj nowotworu atakujàcego układ chłonny).Alisa wracała na kort na raty – najpierw w marcu 2012 roku, potem w maju 2013. Od tamtej pory wygrała 10 meczów z rywalkami z czołowej setki rankingu WTA (na czele z Petrà Kvitovà, wtedy numerem 6), ale najwa˝niejszy pojedynek nadal toczy z chorobà.Powodzenia!

UCIECZKA Z KUBY

LIPIEC 2014| TENISklub| 23

Randy Blanco i Ernesto Alfonso, którzy brali udział w turnieju Grupy IIIStrefy Amerykaƒskiej Pucharu Davisa w Portoryko, odłàczyli si´ od ekipyKuby i poprosili o azyl w USA.Awans do Grupy II zdobyły Kostaryka i Portoryko. Kuba zaj´ła trzecie miejsce i pozostała w Grupie III.

JOHN MCENROE JAK ZWYKLE „SERIOUS”...Je˝eli tenis ma jakiÊ problem, zawsze mo˝na liczyç na JOHNA MCENROE.Byłemu mistrzowi nigdy nie brakuje pomysłów, które sà tyle˝ ciekawe, co kontrowersyjne. Tu˝ przed rozpocz´cierm turnieju wimbledoƒskiegoAmerykanin ogłosił postulat, aby zrezygnowaç z s´dziów stołkowych i linio-wych. Nie byliby potrzebni, gdyby na wszystkich kortach zainstalowaç sys-tem „Hawk Eye”. TenisiÊci sami ocenialiby, czy piłka po ich stronie kortubyła dobra, czy autowa. Rywal, który nie zgadzałby si´ z takim werdyktem,mógłby poprosiç o challenge.– To byłaby niesamowita korzyÊç dla tenisa, obiecuj´. Gwarantuj´, ˝e tenisbyłby ciekawszy o 30 procent. Problem polega na tym, ˝e za nic oni si´ na to nie zgodzà – powiedział McEnroe. Nie dodał, kim sà ci „oni”. Pewnie s´dziowie, którzy bojà si´ o swoje, dosłownie i w przenoÊni, stołki. Z kim by si´ kłócił, gdyby jego pomysł zrealizowano w czasach, kiedy samjeszcze grał w tenisa? Dla McEnroe to nie problem. Pod nieobecnoÊç s´dziów „kwestionowałby dosłownie ka˝dà decyzj´ przeciwnika”.

W I ¢ C E J C I E K A W O S T E K C O D Z I E N N I E N A W W W . T E N I S K L U B . P L

22-23_notki:Layout 1 14-07-01 09:31 Page 23

Page 24: TENISKLUB nr 87

Chciałbym zaczàç rozmow´ od pani tenisowych poczàtków w Owernii, najbiedniejszym regionieFrancji. Jaki był pierwszy raz na korcie?– Tak, rzeczywiÊcie poczàtki nie były łatwe.Ojciec z moim bratem grywali prawie co-dziennie w tenisa, a ja zabierałam na kortwszystkie moje zabawki – misie, lalki, sa-mochodziki... Jednym okiem patrzyłam,jak oni grajà, a drugim bawiłam si´ moimizabawkami. Byłam na korcie ju˝ w wiekutrzech lat. Przez dwa i pół roku obserwo-wałam, jak grali mój tata i brat. Przyszedłjednak moment, ˝e powiedziałam „Dosyçtego!”. Wzi´łam rakiet´ i wyszłam na kortmówiàc: „Ja te˝ chc´ graç”. I niech pansobie wyobrazi, e odbiłam wszystkie piłki,bo to oglàdanie taty i brata sprawiło, ˝epotrafiłam uderzyç piłk´. Wtedy mój ojciecpowiedział: „Olala, my gramy od dziesi´ciulat i cz´sto popełniamy bł´dy. A ona poraz pierwszy wychodzi na kort i wszystkotrafia”. Po zaledwie czterech miesiàcachwygrałam pierwszy turniej w ˝yciu, a 22lata póêniej najwspanialszy turniej w tenisie– Wimbledon. W domu mam oba te trofea– to najmniejsze, i ten najpi´kniejszysrebrny talerz.Czytałem, ˝e była pani w szkole bardzo zdolnà uczennicà. Czy do tenisa przejawiała panirównie wielkie zdolnoÊci?– Nie. Byłam du˝o zdolniejsza – powiemnawet, ˝e bez porównania – do nauki, alenie tylko. Uwielbiałam te˝ malowaç, lubi-

łam balet. Mo˝na powiedzieç, ˝e poczàt-kowo przejawiałam uzdolnienia artystyczne.Balet, taniec, malarstwo i szkoła. Aletenis był mojà pasjà. MyÊlałam o tenisiepraktycznie ka˝dego dnia. Punktem zwrot-nym był prawdopodobnie finał PucharuDavisa w Lyonie Francja – USA w 1991roku. Byłam wÊród publicznoÊci z moimojcem. To były niezapomniane chwile.I powiedziałam wtedy tacie: „Chc´ samaprze˝yç takie chwile jako zawodniczka”.Takie chwile, które prze˝ył Guy Forgetzdobywajàc decydujàcy punkt dla Francji.Ojciec odpowiedział: „To b´dzie trudne”.A ja na to: „Nie szkodzi, wiem”. To byłomoje marzenie, które zrealizowałam.Czy jako mała, zdolna dziewczynkamiała pani pomoc od Francuskiej Federacji Tenisa?– Nie, federacja w zasadzie w ogóle miwtedy nie pomagała. Dopiero du˝o, du˝opóêniej dostałam „dzikie karty”, umo˝li-wiajàce mi wyst´py na Roland Garrosi w Australian Open.A pomoc finansowa?– Nie, nigdy. A nie było nam łatwo... Mójojciec musiał zrezygnowaç z pracy, abyjeêdziç ze mnà na turnieje. OdczuwaliÊmypresj´ finansowà, bo odło˝one zasobymusiały wystarczyç na trzy lata. Wiedzia-łam wi´c, e jeÊli w tym czasie nie zaczn´zarabiaç pieni´dzy, b´d´ zmuszona za-koƒczyç karier´. Udało mi si´ du˝o wcze-Êniej. Ja, mała dziewczynka z małegomiasteczka, pomimo presji osiàgn´łamwyznaczony cel.

Marzenia si´ spełniajà. Najpierw byłfinał Wimbledonu w 2007 roku, prze-grany z Justine Henin. To ju˝ byłasensacja. No i w zeszłym roku triumf. Pani wolała graç finał z Sabine Lisic-ki ni˝ z Agnieszkà Radwaƒskà, praw-da?– To oczywiste (Êmiech)! Agnieszko, ko-cham ci´, ale twoje skróty mi ju˝ obrzydły.Ale jeÊli miałabym jà pokonaç raz jedynyw ˝yciu, chciałabym to zrobiç właÊniew finale Wimbledonu. Ja czułam si´wtedy Êwietnie, a Agnieszka była zm´czonai cała oplastrowana. OczywiÊcie wolałamgraç z Lisicki, chocia˝ ona te˝ wygrała zemnà trzy mecze poprzedzajàce ten finał(Radwaƒska ma z Bartoli bilans 7:0 –przyp. red.). W sumie trudno jednak po-wiedzieç. W finale grałam jak w transiei czułam si´ niezwyci´˝ona.Kogo by pani widziała w finale w 2014 roku?– Do wczoraj myÊlałam, e Serena Williams,ale przegrała na Roland Garros z GarbineMuguruzà. Mo˝e powinnam wznowiç gr´i obroniç tytuł (Êmiech)? WÊród kobietjest tyle czynników nieprzewidywalnych,˝e trudno powiedzieç. Moim zdaniem fa-worytkà jednak ciàgle pozostaje Serena.Tyle razy ju˝ wygrywała na trawie...A Agnieszka Radwaƒska? Co pani myÊli o jej szansach?– Mo˝e zajÊç daleko. Dwa lata temu byław finale, w zeszłym roku w półfinale. Byçmo˝e to b´dzie rok Agnieszki. PolskiWimbledon. �

Rozmowa „Tenisklubu”

Grałam jak w transieZaledwie miesiàc po osiàgni´ciu najwi´kszego sukcesu w karierze – w ubiegłym rokuwygrała Wimbledon – niespodziewanie zrezygnowała z dalszych startów i z dnia na dzieƒ zakoƒczyła karier´. Marion Bartoli wspomina swe pierwsze kroki na korcie,najwa˝niejszy mecz ˝ycia i ˝artuje, ˝e byç mo˝e nie odda tego tytułu bez walki.

Z Marion Bartoli rozmawia Tomasz Tomaszewski (Polsat Sport), Pary˝ | Foto AFP / East News

24 | TENISklub| LIPIEC 2014

24-25_BARTOLI:Layout 1 14-07-01 09:32 Page 24

Page 25: TENISKLUB nr 87

LIPIEC 2014| TENISklub| 25

24-25_BARTOLI:Layout 1 14-07-01 09:32 Page 25

Page 26: TENISKLUB nr 87

W ielekroç tenisiÊci przyst´powalido trzeciej lewy WielkiegoSzlema nie grajàc przedtem

˝adnego meczu „na zielono”. Nawierzch-nia trawiasta jest jednak najlepszaz wszystkich, choç kosztowniejsza odpozostałych. Nie niszczy stawów, mo˝nasi´ przewróciç bez konsekwencji, ka˝esi´gaç do techniki i finezji no i cudowniewyglàda, zwłaszcza gdy sportowcy sàubrani na biało.

Byç mo˝e coÊ si´ zmienia w podejÊciutenisowych bossów do trawnika, bob´dà nowe, zielone turnieje, sezon zaÊsi´ wydłu˝y. Od przyszłego roku okresmi´dzy turniejami Roland Garros a Wim-bledonem wydłu˝y si´ do trzech tygodni– panowie spotkajà si´ w Stuttgarcie natrawie, a nie jak do tej pory ma màczce,zaÊ w sezonie 2016 do kalenarza WTAzostanie dopisany nowy turniej na Ma-jorce.

Hiszpaƒska trawaRoger Federer wygrał po raz siódmyturniej w westfalskim Halle – po finalez Alejandro Fallà – i przyło˝ył dodatkowapiecz´ç na dyplomie najlepszego „trawiarza”w historii.Królem dwutygodniowych przebie˝ekprzed Wimbledonem został jednak Feli-ciano Lopez. 32-letni Hiszpan pokazałniezwykłe zdolnoÊci na tej nawierzchni.Tenisista lewor´czny, bez koƒczàcego ude-

Tenis na Êwiecie

Z czerwonychna zielone

Tenis urodził si´ na trawniku, angielskim rzecz prosta. Do roku 1975 trzy turniejewielkoszlemowe odbywały si´ na zielonym dywanie: Wimbledon od 1868 do dziÊ,US Open w latach 1881-1975, a Australian Open – 1905-1987. Od pewnego czasu sezon na kortach trawiastych trwał pi´ç tygodni, w przyszłym roku wydłu˝y si´ do szeÊciu.

Tekst Sylwester Sikora | Foto AFP / East News

26 | TENISklub| LIPIEC 2014

Feliciano Lopez upadł pod ci´˝arem szcz´Êcia

26-28_turnieje ATP i WTA:Layout 1 14-07-03 15:38 Page 26

Page 27: TENISKLUB nr 87

rzenia, du˝o slajsujacy z bekhendu, za toÊwietnie serwujàcy czuje si´ na trawnikujak ryba w wodzie. Trzykrotnie wystàpiłw çwierçfinale Wimbledonu (2005, 2008i 2011 po pokonaniu w IV rundzie ŁukaszaKubota). Nigdy jednak nie znalazł si´ po-wy˝ej 15. miejsca w rankingu ATP. Dziwne,lecz jeszcze dziwniejsze jest to, ˝e 15.w klasyfikacji był w styczniu 2012, czyliju˝ po trzydziestce.

Lopez wydaje si´ stworzony do gry natrawie. Mi´kki w ruchach, Êwietnie wy-korzystuje lewà r´k´ przy podaniu, do-skonale uderza z powietrza. W londyƒskimQueen’s Clubie szło mu jak po maÊle.W drugiej rundzie w 67 minut pokonałczterokrotnego zwyci´zc´ tej imprezyLleytona Hewitta. Wygrał te˝ z dwomaCzechami, którzy ju˝ uzyskiwali sukcesyna trawie: finalistà Wimbledonu 2010

Tomaszem Berdychem, a tak˝e RadkiemSztepankiem. W tych meczach nie dał si´ani razu przełamaç. W dwuipółgodzinnymfinale Lopez przegrał jednak z GrigoremDimitrowem po trzech setach z tiebreakami.Hiszpan miał piłk´ meczowà, lecz jej niewykorzystał.W poło˝onym nad Kanałem AngielskimEastbourne Lopez bronił tytułu (w 2013roku pokonał w finale Gillesa Simona).Rozstawiony z trójkà Hiszpan ju˝ od po-czàtku nie miał łatwo. Z Tobiasem Kamkemzmagał si´ przez dwie godziny, a potemmusiał rozegraç dwa mecze jednego dnia:z Jeremym Chardym i Samem Querreyem.W finale wyglàdał na mocno zm´czonego,lecz wygrał (za szóstym podejÊciem) z Ri-chardem Gasquetem, mistrzem imprezy2005 i 2006, jeszcze z Nottingham, i tur-niejowà „jedynkà”.Hiszpan zagrał w dwóch trawiastych fi-nałach w ciàgu siedmiu dni. Tu˝ przedWimbledonem tej sztuki dokonali w roku2001 Lleyton Hewitt i Thomas Johansson.Lopez w Eastbourne został ósmym w tymroku triumfatorem turnieju ATP Tour,który skoƒczył 30 lat. Oj, zestarzała si´czołówka tenisistów, i to jak! Troch´szczegółów na str. 32.Interesujàce, ˝e tego samego dnia w s’-Hertogenbosch wygrał tak˝e Hiszpan, 26-letni Roberto Bautista-Agut. Kataloƒczykzmógł w finale Benjamina Beckera podwóch godzinach walki. Pokonał łàczniepi´ciu rywali, w tym w półfinale JuergenaMelzera w tiebreaku trzeciego seta. Przedtymi zawodami Bautista-Agut miał bilansspotkaƒ na trawie w cyklu ATP, uwaga!,3-2. Rok temu był numerem 60 w rankinguATP, a po holenderskim sukcesie awansowałna 22. pozycj´.KiedyÊ wydawało si´, e hiszpaƒscy graczenigdy nie uzyskajà sukcesów na trawniku,ale Rafael Nadal wygrał dwa razy Wim-bledon (2008 i 2010), pi´ç razy wystàpiłw finale i jakoÊ poszło.Mo˝na zapytaç, dlaczego do tej porytylko raz – w ubiegłorocznym çwierçfinaleWimbledonu – biało-czerwoni pokazali,˝e na trawie umiejà graç, mimo ˝ew Polsce nie ma ˝adnego naturalnegokortu trawiastego. W Halle trójka naszychnajlepszych graczy przegrała w pierwszejrundzie z przeci´tnymi rywalami: JerzyJanowicz z kwalifikantem Pierrem-Hugu-esem Herbertem, Michał Przysi´˝ny z Pe-terem Gojowczykiem („dzika karta”), a Łu-kasz Kubot z Alejandro Fallà, najlepszymz tercetu rywali.

LIPIEC 2014| TENISklub| 27

Dustin Brown ograł Rafaela Nadala

26-28_turnieje ATP i WTA:Layout 1 14-07-03 15:38 Page 27

Page 28: TENISKLUB nr 87

Na naszych zapatrzył si´ sam Nadal, bow drugiej rundzie padł z ràk DustinaBrowna. Hiszpan przynajmniej skasowałstartowe z szeÊcioma zerami.Nie szło tak˝e naszym deblistom. MariuszFyrstenberg i Marcin Matkowski znówwzi´li rozwód, ale nie wygrywajà. Na do-miar złego Kubot uległ w Halle kontuzjii dlatego współmistrz z Australii RobertLindstedt w Eastbourne wziàł sobie dopary Maksa Mirnego. Niczego nie zwojo-wali.

Nareszcie dziewi´tnastkaWÊród tenisistek te˝ si´ działo na traw-nikach. W Eastbourne 19-letnia MadisonKeys po dwugodzinnym boju pokonaław finale And˝elik´ Kerber, półfinalistk´Wimbledonu 2012. Amerykanka (nr 47WTA) serwowała wspaniale, z Angie 17asów. Została pierwszà nastoletnià trium-fatorkà imprezy WTA od 2009 rokui zwyci´stwa Karoliny Woêniackiej w NewHaven.Jakby tego było mało, w s’-Hertogenboschzwyci´˝yła 22-letnia CoCo Vandeweghe(nr 69 WTA). W finale podopiecznatrenera Macieja Synówki pokonała JieZheng, półfinalistk´ Wimbledonu 2008.

Amerykanka musiała przejÊç kwalifikacje,zagraç siedem meczów, ˝eby wznieÊçtrofeum. W turnieju zaserwowała 81asów, w tym 19 w meczu z Marinà Era-kovic.Obie amerykaƒskie triumfatorki tydzieƒwczeÊniej w Birmingham spisywały si´tak sobie. Tam zwyci´˝yła – po razpierwszy na trawie – Ana Ivanoviç, półfi-nalistka Wimbledonu 2007. W finaleSerbka pokonała Barbor´ Zahlavovà-Stry-covà. W całym turnieju nie straciła seta,zdobyła trzeci tytuł w tym roku i 14.w karierze.Agnieszka Radwaƒska powiada, ˝e naj-lepiej gra si´ jej na trawniku. FinalistkaWimbledonu 2012 i triumfatorka w East-bourne w 2008 od poczàtku kariery wy-grała ju˝ 37 meczów na zielonym dywa-nie. W Eastbourne przegrała jednakw pierwszym spotkaniu z AnastazjàPawluczenkowà po 2 godzinach i 21 mi-nutach oraz tiebreaku w trzecim secie,chocia˝ zdobyła wi´cej punktów: 105-101. W istotnych momentach Rosjankaserwowała jednak du˝o lepiej od Polki.Na trawie bez pewnego podania nie maczego szukaç... �

Wyniki na str. 80.

Tenis na Êwiecie

28 | TENISklub| LIPIEC 2014

Mistrzynie...Najlepszy bilans zwyci´stw i pora˝ek na trawie (czynni tenisiÊci; Marion Bartoli jeszczesi´ pokazuje w zawodach towarzyskich):79-11 Serena Williams 6 tytułów (w tym 5 razy Wimbledon)76-15 Venus Williams 5 (5)73-16 Maria Szarapowa 3 (1)51-26 Nadie˝da Pietrowa 148-24 Marion Bartoli 2 (1)39-23 Jelena Jankoviç 137-16 Agnieszka Radwaƒska 136-18 Ana Ivanoviç 1

... i mistrzowie trawnika125-18 Roger Federer 14 (7)121-37 Lleyton Hewitt 7 (1)74-15 Andy Murray 5 (1)55-28 Feliciano Lopez 253-15 Novak D˝okoviç 1 (1)53-26 Tommy Haas 253-32 Michaił Ju˝ny 050-14 Rafael Nadal 3 (2)

Najlepszy Polak: Łukasz Kubot – 10-11.

Madison Keys przypomniała, ˝e nastolatki te˝ potrafià

Coco Vandeweghe podzieliła si´ sukcesem z trenerem Maciejem Synówkà

26-28_turnieje ATP i WTA:Layout 1 14-07-03 15:38 Page 28

Page 29: TENISKLUB nr 87

LIPIEC 2014| TENISklub| 29

Chwila dla krasomówcyErnests Gulbis lubi przebywaç w areszcie, imprezowaç do rana i wprawiaç w konsternacj´ szokujàcymi wypowiedziami. Od czasu do czasu chwyta za rakiet´, a jak ju˝ czasem zechce mu si´ powa˝niej potrenowaç, to staje si´ jednym z najgroêniejszych tenisistów na Êwiecie.

Tekst Krzysztof Domaradzki | Foto AFP / East News

29-31_GULBIS:Layout 1 14-07-01 09:34 Page 29

Page 30: TENISKLUB nr 87

K iedy w 2009 roku został przyłapanyw Szwecji na korzystaniu z usługprostytutki i trafił do aresztu, nie

poczuł ukłucia wstydu i za˝enowania. Byłuradowany. Do dziÊ ch´tnie opowiadao tym zdarzeniu, tłumaczàc z rozbrajajàcàszczeroÊcià, ˝e kiedy poznaje dziewczyn´,nie pyta jej o zawód, lecz jak przystało naprawdziwego m´˝czyzn´, próbuje jà za-ciàgnàç do łó˝ka. I przyznaje, ˝e jegozdaniem ka˝dy powinien tego spróbowaç– niekoniecznie skorzystania z usług pro-stytutki, ale sp´dzenia kilku godzin w aresz-cie.Od czasu jednej z głoÊniejszych, choç niejedynej, wpadki łotewskiego tenisisty mi-n´ło ju˝ niemal pi´ç lat. Wiele si´ niezmieniło. Niektórzy wcià˝ postrzegajàGulbisa jako czarnà owc´ w zgodnymi potulnym tenisowym stadzie. Inni do-strzegajà w nim zwariowanego dzieciaka,który wnosi sporo humoru do nieco zaspokojnej tenisowej rzeczywistoÊci. Wy-

glàda jednak na to, ˝e Ernests przeobraziłsi´ z nieprzewidywalnego w wyjàtkowoniebezpiecznego tenisist´, który właÊnieawansował do czołowej dziesiàtki rankinguATP.

Konsola zamiast rakiety„Inteligentni ludzie sà cz´sto zmuszani dopicia, by bezkonfliktowo sp´dzaç czasz idiotami” – to jeden z wielu alkoholowychaforyzmów Ernesta Hemingwaya. Dobrzepasujàcy do Gulbisa, jego postrzeganiaÊwiata i stylu bycia. Ernests jest bowiemgł´boko przekonany o swojej wyjàtkowoÊci,Rafaela Nadala, Rogera Federera czy An-dy’ego Murraya uwa˝a za nudziarzy, którzypoza tenisem Êwiata nie widzà, a samsport traktuje jako jeden z etapów w ˝yciu.Wcale nie najwa˝niejszy.Młodemu Łotyszowi stycznoÊç z prozàamerykaƒskiego noblisty została w pew-nym stopniu narzucona, albowiem odzie-dziczył po nim imi´. Rodzicom zawdzi´cza

jednak nie tylko literackie skrzywienie,ale przede wszystkim dostatnie i komfor-towe ˝ycie. Ojciec tenisisty, Ainars, jestjednym z najbogatszych ludzi na Łotwie(jego majàtek szacuje si´ na 2,5 mld do-larów).To dzi´ki niemu młody Ernests wychodziłna kort nie myÊlàc o tym, ˝e za jakiÊ czasb´dzie musiał si´ z tego machania rakietàutrzymaç. Byç mo˝e właÊnie brak presjimaterialnej spowodował, e kariera Łotyszarozwijała si´ inaczej ni˝ wi´kszoÊci graczy.W sposób niekontrolowany. – JeÊli pocho-dzisz z biednej rodziny, jesteÊ zmotywowany,by osiàgnàç cel, czyli zarobiç pieniàdze.Ja takiego celu nie mam – tłumaczyłprzed paroma laty Gulbis.Ró˝nic pomi´dzy nim a innymi tenisistamijest jednak znacznie wi´cej. Widocznebyły zresztà ju˝ w czasach juniorskich.Łotysz miał okazj´ szkoliç si´ w akademiiNikiego Pilicia w Monachium w tym sa-mym czasie, kiedy kształcił si´ tam Novak

Tenis na Êwiecie

30 | TENISklub| LIPIEC 2014

Rywale ˝artowali z forhendu Ernestsa Gulbisa, dopóki nie zagrał im kilku „winnerów”

29-31_GULBIS:Layout 1 14-07-01 09:34 Page 30

Page 31: TENISKLUB nr 87

nie wygrał ani jednego meczu wielkosz-lemowego, ale si´gnàł po pierwsze tur-niejowe zwyci´stwo (w finale w DelrayBeach pokonał Ivo Karlovicia), awansowałdo trzeciej dziesiàtki rankingu ATP,a w Rzymie pokonał samego Rogera Fe-derera. W 2011 roku znowu osunàł si´w rankingu o kilkadziesiàt pozycji, choçzdołał si´gnàç po drugi tytuł w karierze,tym razem w Los Angeles. Kolejny sezonprzyniósł natomiast najwi´kszà zapaÊç –z 35 meczów przegrał a˝ 18 i wypadłz czołowej setki w rankingu ATP, wi´cpod koniec roku przyszło mu graç w chal-lengerach.Odbicie nastàpiło w 2013 roku. Na po-czàtku sezonu usłyszał od matki, e powi-nien zakoƒczyç karier . Zamiast zastosowaçsi´ do jej rady, zaczàł sumiennie trenowaç.W marcu ponownie zwyci´˝ył w DelrayBeach i wrócił do czołowej setki rankingu.W lipcu doszedł do trzeciej rundy Wim-

bledonu, co nigdy wczeÊniej mu si´ nieudało. We wrzeÊniu wygrał kolejny turniej,tym razem w Sankt Petersburgu. Sezonzakoƒczył na 24. miejscu w rankingu ATP.W tym roku Łotysz kontynuuje znakomitàpass´. W lutym dokonał francuskiej „rzezi”w Marsylii – pokonał kolejno NicolasaMahuta, Richarda Gasqueta oraz Jo-Wil-frieda Tsong´ i si´gnàł po tytuł. Potem za-czàł zachwycaç na kortach ziemnych:w Barcelonie dotarł do półfinału, w Ma-drycie zatrzymał si´ na çwierçfinale (wcze-Êniej pokonał m.in. Jerzego Janowicza),a kilkanaÊcie dni póêniej wygrał turniejw Nicei.W koƒcu przyszedł czas na RolandGarros, gdzie Gulbis niespodziewanieograł Rogera Federera, by w kolejnejrundzie rozgromiç Tomasza Berdycha,oddajàc mu zaledwie dziewi´ç gemów.Awansował do pierwszego w karierzewielkoszlemowego półfinału. Na poko-

nanie Novaka D˝okovicia nie starczyłomu ju˝ umiej´tnoÊci, doÊwiadczenia albopo prostu regularnoÊci.

Jak długo to potrwa?Znakomitym wyst´pem w Pary˝u Gulbisprzyçmił Grigora Dimitrowa czy Kei Ni-shikoriego, od których oczekuje si´ wtar-gni´cia do tenisowego establishmentu.Na Wimbledonie oczy widzów skierowaneb´dà na Łotysza. To on b´dzie uznawanyza czarnego konia turnieju – o ile tenisistazajmujàcy dziesiàte miejsce w Êwiatowymrankingu mo˝e za takowego uchodziç.I z całà pewnoÊcià ma szans´ zajÊç w Lon-dynie daleko. Wprawdzie dotychczas natrawie nie zachwycał, ale szybka na-wierzchnia powinna bardziej pasowaç dojego agresywnego stylu gry, opartego napot´˝nym serwisie i atomowym forhendzie,wyprowadzanym po groteskowo obszer-nym zamachu.

KilkanaÊcie miesi´cy powa˝niejszych tre-ningów pozwoliło Gulbisowi ograç siedmiutenisistów z czołowej dziesiàtki rankingu(od marca 2013 roku zdà˝ył si´ rozprawiçz Janko Tipsareviciem, Jo-WilfriedemTsongà (dwukrotnie), Andy’m Murrayem,Juanem Martinem del Potro, RichardemGasquetem, Rogerem Federerem i Toma-szem Berdychem), awansowaç o ponad100 pozycji w rankingu ATP i dotrzeç dopółfinału Roland Garros.Strach pomyÊleç, co mógłby osiàgnàç,gdyby – jak jego kolega z czasów junior-skich, D˝okoviç – harował od kilkunastulat, doskonalàc gr´, przestrzegajàc dietyi unikajàc u˝ywek. Tyle e nie ma potrzebynadwer´˝aç sobie wyobraêni – wszystko,co pojawia si´ w ˝yciu Gulbisa, ma cha-rakter efemeryczny. A zwłaszcza zapał dotreningów.Dopóty jednak chce mu si´ pracowaç, do-póty jest groêny dla wszystkich. �

LIPIEC 2014| TENISklub| 31

D˝okoviç. Jak sam przyznaje, kilkunasto-letni Serb wykazywał si nieporównywalniewi´kszym zaanga˝owaniem od niego. –Ju˝ wtedy du˝o trenował i był wielkimprofesjonalistà. Ja wolałem chodziç nadyskoteki – przyznaje Gulbis i wspomina,˝e gdy D˝okoviç po zaj´ciach szedł pobie-gaç i si´ porozciàgaç, on si´gał po słoikz nutellà i szedł graç na konsoli.

Dobre złego poczàtkiŁotysz miłoÊnikiem wyt´˝onej pracy niejest i tego nie ukrywa. Lubi rywalizacj´,ale nie lubi treningów. Lubi byç na korcie,mieç cel (zwyci´stwo), ale nie lubi, gdygo osiàga i odczuwa pustk´. – Nie jestemtenisowym maniakiem – przyznaje. –˚ycie to nie tylko tenis. To dobra cz´Êçmojego ˝ycia, ale kiedy przekrocz´ „trzy-dziestk´”, to si´ skoƒczy. Dlatego nie po-winno si´ wiàzaç ˝ycia z tenisem na za-wsze.Mimo niepełnego zaanga˝owania poczàtekkariery Gulbisa wyglàdał bardzo obiecujàco.Na przełomie 2007 i 2008 roku wydawałosi´, ˝e nie trzeba b´dzie długo czekaç,aby Łotysz dołàczył do czołówki. Pokazsiły dał w US Open 2007. W trzeciejrundzie turnieju w półtorej godziny roz-gromił znajdujàcego si´ wówczas w czo-łowej dziesiàtce rankingu ATP Tommy’egoRobredo. W tym meczu zaliczył a˝ 39 wy-grywajàcych uderzeƒ i oddał rywalowizaledwie szeÊç gemów. W kolejnej rundzienapsuł krwi doÊwiadczonemu CarlosowiMoyi, choç ostatecznie do çwierçfinałusi´ nie dostał.Jeszcze bardziej imponujàcy był jego wy-st´p na Roland Garros w nast´pnym sezo-nie. W Pary˝u Łotysz rozprawił si´ kolejnoz Simonem Greulem, Jamesem Blake’m(wówczas dziewiàtym zawodnikiem naÊwiecie), Nicolasem Lapenttim i MichaelemLlodrà. Przegrał dopiero w çwierçfinalez D˝okoviciem, Êwie˝o upieczonym mi-strzem Australian Open i trzecim tenisistàÊwiata.Na kolejny du˝y wynik w imprezie wiel-koszlemowej Gulbis musiał czekaç do2014 roku. W sezonach, w których miałzasypaç dziur´ dzielàcà go od najlepszychi wejÊç do Êwiatowej czołówki, przeplatałfatalne wyst´py ze skandalami i nieocze-kiwanymi sukcesami.

SinusoidaW 2009 roku spadł o prawie 50 pozycjiw rankingu ATP i zaliczył w Sztokholmieowà wpadk´ z prostytutkà. Rok póêniej

ERNESTS GULBIS MIAŁ OKAZJ¢SZKOLIå SI¢ W AKADEMII NIKIEGO PILICIA W MONACHIUM W TYM SAMYMCZASIE, KIEDY KSZTAŁCIŁ SI¢ TAM NOVAK D˚OKOVIå. JAK SAM PRZY-ZNAJE, KILKUNASTOLETNI SERB WYKA-ZYWAŁ SI¢ NIEPORÓWNYWALNIE WI¢-KSZYM ZAANGA˚OWANIEM OD NIEGO.

29-31_GULBIS:Layout 1 14-07-01 09:34 Page 31

Page 32: TENISKLUB nr 87

Dwa tytuły wielkoszlemowepomogły Rafaelowi Nadalowiodzyskaç pozycj´ lidera

Rankingi ATP i WTA

ATP Entryz 23 czerwca

1. Rafael Nadal, ESP 12500 1 5

2. Novak D˝okoviç, SRB 12330 2 1

3. Stanislas Wawrinka, SUI 5420 3 10

4. Roger Federer, SUI 4945 4 3

5. Andy Murray, GBR 4680 8 2

6. Tomasz Berdych, CZE 4680 6 6

7. David Ferrer, ESP 4190 5 4

8. Juan Martin del Potro, ARG 4080 7 8

9. Milos Raonic, CAN 3245 9 15

10. Ernests Gulbis, LAT 2725 17 39

11. John Isner, USA 2690 11 21

12. Kei Nishikori, JPN 2690 10 11

13. Grigor Dimitrow, BUL 2595 12 31

14. Richard Gasquet, FRA 2415 13 9

15. Fabio Fognini, ITA 2155 15 30

16. Michaił Ju˝ny, RUS 1790 16 26

17. Jo-Wilfried Tsonga, FRA 1775 14 7

18. Kevin Anderson, RSA 1745 20 23

19. Ołeksandr Dołgopołow, UKR 1680 21 24

20. Tommy Haas, GER 1655 18 13

21. Gael Monfils, FRA 1635 28 63

22. Tommy Robredo, ESP 1630 19 29

23. Roberto Bautista-Agut, ESP 1580 29 60

24. Fernando Verdasco, ESP 1555 25 54

25. JERZY JANOWICZ 1510 23 22

26. Feliciano Lopez, ESP 1455 27 32

27. Nicolas Almagro, ESP 1450 22 16

28. Philipp Kohlschreiber, GER 1440 24 18

29. Marin Cziliç, CRO 1350 26 12

30. Marcel Granollers, ESP 1250 39 41

25. Jerzy Janowicz 1510 23 22

72. Łukasz Kubot 713 63 130

120. Michał Przysi´˝ny 512 102 127

337. Grzegorz Panfil 136 355 393

439. Piotr Gadomski 92 423 505

465. Bła˝ej Koniusz 83 467 1063

526. Andrzej KapaÊ 65 570 747

708. Kamil Majchrzak 33 767 NR

737. Marcin Gawron 29 856 421

869. Arkadiusz Kocyła 18 872 801

W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu,

imi´ i nazwisko, liczba punktów,

miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

Wzorowametrykalidera

Foto AFP / East News

Demografowie, ekonomiÊci i politycy alarmujà, ˝e społeczeƒstwostarzeje si´ zbyt szybko, bo na ludzi w wieku produkcyjnym przy-pada coraz wi´cej emerytów. Na korcie widaç podobne znawisko

– ró˝nica jest tylko taka, e tenisistki (szczegóły w poprzednim numerze„TK”) i tenisiÊci dobrowolnie opóêniajà przejÊcie na emerytur´.

Starzeje si´ społeczeƒstwo, starzeje si´ równie˝ czołówka rankingu ATP.Rafael Nadal jest wr cz wzorowym przedstawicielem pierwszej dziesiàt-ki – jego wiek odbiega od Êredniej zaledwie o szeÊç dni (wszystkieobliczenia na podstawie listy z 23 czerwca):

32 | TENISklub| LIPIEC 2014

Co roku na Roland Garros Rafael Nadal zmaga si´ z coraz wi´kszà liczbà Êwieczek na torcie orodzinowym

32-33_rankingi ATP i WTA:Layout 1 14-07-01 09:34 Page 32

Page 33: TENISKLUB nr 87

WTA Entryz 23 czerwca

1. Serena Williams, USA 9660 1 1

2. Na Li, CHN 7330 2 6

3. Simona Halep, ROU 6105 4 32

4. AGNIESZKA RADWA¡SKA 5990 3 4

5. Maria Szarapowa, RUS 4741 8 3

6. Petra Kvitova, CZE 4570 6 8

7. Angelique Kerber, GER 4035 9 7

8. Jelena Jankoviç, SRB 3990 7 14

9. Wiktoria Azarenka, BLR 3842 5 2

10. Dominika Cibulkova, SVK 3666 10 19

11. Ana Ivanoviç, SRB 3630 12 12

12. Flavia Pennetta, ITA 3378 13 166

13. Eugenie Bouchard, CAN 3320 16 66

14. Sara Errani, ITA 3120 11 5

15. Carla Suarez-Navarro, ESP 2905 15 18

16. Caroline Wozniacki, DEN 2685 14 9

17. Samantha Stosur, AUS 2565 18 13

18. Sloane Stephens, USA 2540 19 17

19. Sabine Lisicki, GER 2397 17 24

20. Andrea Petkovic, GER 2205 27 76

21. Roberta Vinci, ITA 2150 20 11

22. Jekaterina Makarowa, RUS 2110 23 27

23. Lucie Szafarzova, CZE 1995 24 30

24. Alize Cornet, FRA 1995 21 31

25. Anastazja Pawluczenkowa 1885 25 21

26. Kirsten Flipkens, BEL 1880 22 20

27. Swietłana Kuzniecowa, RUS 1636 28 28

28. Garbine Muguruza, ESP 1625 35 59

29. Sorana Cirstea, ROU 1611 26 23

30. Madison Keys, USA 1605 40 52

4. Agnieszka Radwaƒska 5990 3 4

101. Katarzyna Piter 621 95 282

103. Urszula Radwaƒska 612 79 44

124. Magda Linette 515 123 214

183. Paula Kania 330 167 212

297. Sandra Zaniewska 151 273 255

338. Justyna Jegiołka 123 334 393

399. Katarzyna Kawa 96 371 317

509. Marta Domachowska 64 505 285

665. Natalia Siedliska 35 638 967

W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu,

imi´ i nazwisko, liczba punktów,

miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

JeÊli zatem lider klasyfikacji nie nale˝y do najstarszych w tym towarzystwie,to mo˝na by mu wró˝yç jeszcze długie i szcz´Êliwe panowanie. ZUS –trzymajàc si´ polskich porównaƒ – nie zgłasza sprzeciwu, lecz nie zgo-dziç si´ mo˝e NFZ. Stan zdrowia, a zwłaszcza kolan, ju˝ 14-krotnego mis-trza Wielkich Szlemów pozostawia bowiem sporo do ˝yczenia.W czołowej dziesiàtce jest tylko czterech graczy starszych od Nadala i ich,nie tylko z tego powodu, Hiszpan nie musi si´ obawiaç. Roger Federeri David Ferrer najlepsze lata na pewno majà ju˝ za sobà, choç od czasudo czasu mogà jeszcze o sobie przypominaç. Stanislas Wawrinka długokazał czekaç sobie i swoim fanom na sukces kalibru wielkoszlemowego,natomiast o Tomaszu Berdychu fachowcy mówià, ˝e jeÊli nie „wystrzeli”w najbli˝szych dwóch, trzech sezonach, to ju˝ nigdy nie wygra niczegoistotnego.

W kalendarzu Novaka D˝okovicia i Andy’ego Murraya dzieli tylko sie-dem dni, ale w rankingu a˝ trzy miejsca (prawie 8000 punktów). Stàdju˝ tylko krok do wniosku, ˝e w najbli˝szej przyszłoÊci ze szczytu mo˝ezepchnàç Hiszpana tylko Serb, zaÊ Szkot takie awanse powinien rozwa˝açw perspektywie Êredniookresowej.

Znacznie wi´cej czasu, ale te˝ najwi´kszy dystans do pokonania, majàtrzej najmłodsi i jednoczeÊnie trzej najsłabsi przedstawiciele pierwszejdziesiàtki Êwiata. Pod wzgl´dem metryki najbardziej od Êredniej odbie-ga Milos Raonic. Kiedy Roger Federer (obecnie najstarszy w czołówce)był w jego wieku, na kortach obowiàzywał ranking z 31 stycznia 2005roku (pierwszy po Australian Open):

Czołowa wówczas piàtka plus David Nalbandian plasowała si´ poni˝ejÊredniej wieku, którà mocno zawy˝ył Andre Agassi. Gdyby zamienił si´wtedy miejscami z jedenastym Joachimem Johanssonem, to Êredniaw Top-10 spadłaby a˝ o cały rok i 79 dni, czyli poni˝ej 25 lat. Wtedy t´granic´ przekraczałoby tylko pi´ciu tenisistów, a obecnie – dziewi´ciu!No dobra, troch´ si´ pobawiliÊmy kalkulatorem. Na szcz´Êcie metryki,podobnie jak rankingi, nie grajà... �

4. Roger Federer 32 lata i 319 dni

7. David Ferrer 32 lata i 82 dni

3. Stanislas Wawrinka 29 lat i 87 dni

6. Tomasz Berdych 28 lat i 279 dni

1. Rafael Nadal 28 lat i 20 dni

5. Andy Murray 27 lat i 39 dni

2. Novak D˝okoviç 27 lat i 32 dni

10. Ernests Gulbis 25 lat i 297 dni

8. Juan Martin del Potro 25 lat i 273 dni

9. Milos Raonic 23 lata i 178 dni

ÂREDNIA 28 lat i 14 dni

10. Andre Agassi 34 lata i 277 dni

7. Tim Henman 30 lat i 147 dni

6. Carlos Moya 28 lat i 157 dni

8. Gaston Gaudio 26 lat i 53 dni

4. Marat Safin 25 lat i 4 dni

2. Lleyton Hewitt 23 lata i 341 dni

1. Roger Federer 23 lata i 176 dni

9. David Nalbandian 23 lata i 30 dni

5. Guillermo Coria 23 lata i 18 dni

3. Andy Roddick 22 lata i 154 dni

ÂREDNIA 26 lat i 26 dni

LIPIEC 2014| TENISklub| 33

32-33_rankingi ATP i WTA:Layout 1 14-07-01 09:34 Page 33

Page 34: TENISKLUB nr 87

Tenis w Polsce

Dobrze wygraç, ale lCzerwcowe turnieje ITFMen’s Circuit w Polscezacz´ły si´ w Koszalinieod zwyci´stwa GrzegorzaPanfila, a skoƒczyły weWrocławiu na półfinaleMarcina Gawrona. Po drodze były jeszczeBydgoszcz i Âl´za z zaled-wie jednym meczemçwierçfinałowym wygra-nym przez naszych tenisi-stów. Najbardziej zadowo-leni byli goÊcie z Czech.

Tekst Antoni Cichy, Âl´za

i Wrocław oraz Jarosław K. Kowal

Foto Włodzimierz Baraƒski,

Wojciech Karpiƒski,

Maciej Kiełbowicz i Antoni Cichy

34 | TENISklub| LIPIEC 2014

Grzegorz Panfilnajlepiej czuje si´na polskich kortach

N ajwy˝szà pul´ nagród – 15 tysi´cydolarów – miał Bydgoszcz CentrumCup. Uczestnicy pozostałych tur-

niejów rywalizowali o 10 tysi cy. Najwy˝szàpremi´ zdobył Duszan Lojda, ale bardziejod pieni´dzy ucieszyły go punkty. W 2010roku Czech był na 161. miejscu w rankinguATP, a teraz próbuje odbudowaç form´i wyrwaç si´ z ósmej setki.

„Uspech” znaczy „sukces”W ostatnich dniach turnieju na kortachKlubu Tenisowego Centrum równie cz´stoco „Dzieƒ dobry” i „Dzi´kuj´” mo˝na byłousłyszeç „Ahoj” i „Dekuji”. W finale singlaLojda pokonał rodaka Vaclava Szafranka,a w deblu równych sobie nie znaleêliRobert Rumler i właÊnie Szafranek. Z ulgà mógł odetchnàç przede wszystkimzwyci zca gry pojedynczej, bo na jakikolwiek

34-37_ITF Polska:Layout 1 14-07-04 11:04 Page 34

Page 35: TENISKLUB nr 87

tytuł czekał a˝ od paêdziernika 2012 roku.A przecie˝ kiedy szeÊç lat wczeÊniej wygrałjuniorski US Open, na pewno miał nadziej´na bardziej spektakularnà karier´. Raczejnie sàdził, ˝e niespełna dekad´ po tamtymsukcesie b´dzie zbierał rankingowe punktymi´dzy innymi w niewielkim turnieju naKujawach. Na zwyci´stwo w Bydgoszczy musiałsolidnie zapracowaç. Tylko w pierwszejrundzie nie miał kłopotów z pokonaniemJana Zieliƒskiego, ale ju˝ w drugiej zacz´łysi´ strome schody. W ka˝dym z czterechkolejnych meczów Czech grał trzy sety,a w finale na dodatek o wszystkim zadecy-dował tiebreak.Polacy? W turnieju głównym było ichczternastu, a do çwierçfinałów dotrwałodwóch. Pozytywnà niespodziank´ sprawiłKamil Majchrzak, który w styczniu Êwi tował

dopiero 18. urodziny i w seniorskim tenisiestawia pierwsze kroki. On najdłu˝ej mógłliczyç, ˝e zdob´dzie puchar – jako jedynyz naszych reprezentantów zameldował si´w półfinale. Tym samym potwierdził, ˝ew marcu nie przez przypadek wygrałturniej w hiszpaƒskiej Cartagenie.Pecha mieli Grzegorz Panfil i MarcinGawron, którzy musieli zmierzyç si´ ju˝w pierwszej rundzie zaledwie dwa dni pofinale w Koszalinie. Wyszli na remis.

Wielki tenis ciut bli˝ejW obu turniejach najwy˝szej rozstawionybył Panfil, który mo˝e sobie powtarzaç, ˝ewsz´dzie dobrze, ale w domu najlepiej.Turniej z cyklu ITF Men’s Circuit wygrał poraz szósty w karierze, a po raz piàtydokonał tego na krajowym korcie. Po-przednie tytuły zdobył w Zabrzu, Poznaniu

(2008), Olsztynie, Legnicy (2011) i jedenjedyny za granicà: w Czerkasach na Ukrainie(2013).Rok 2014 zaczàł si´ dla niego jak marzenie,bo od wspólnego wyst´pu z Agnieszkà Ra-dwaƒskà w Pucharze Hopmana, gdziePanfil sensacyjnie pokonał m.in. MilosaRaonica. – Grzesiek nie spodziewał si´, ˝ewielki tenis jest tak blisko – mówił wtedyjego trener Dariusz Łukaszewski. Tyle ˝eten wielki tenis potem jakby znów si´oddalił. Kolejne miesiàce dla Polaka niebyły ju˝ a˝ tak udane, a turniej w Koszaliniejednym z nielicznych jasnych punktów.Droga do finału oczywiÊcie nie była usłanaró˝ami. W çwierçfinale sporo krwi napsułPanfilowi Martins Pod˝us, a w półfinaleLojda. Czech wygrał pierwszego seta i byçmo˝e za wczeÊnie uwierzył, ˝e awans maw kieszeni. W dwóch kolejnych partiachbył wyraênie gorszy.A Panfil dzieƒ póêniej uÊmiechni ty pozowałdo zdj´cia wspólnie z Marcinem Gawronem.Znajà si´ jak łyse konie, co tym razem za-działało właÊnie na korzyÊç 26-letniego za-brzanina. Przewag´ miał od poczàtku. O ilew pierwszym secie nie du˝a, tak w drugimju˝ wyraêna. Wtedy Panfil dzielił i rzàdziłna korcie.Nie był to jedyny finał z ich udziałem.W deblu stan´li po tej samej stronie siatkii do koƒca liczyli na tytuł. Tym bardziej, ˝eod poczàtku szło im nieêle. Do tego dnianie stracili seta, ale puchar ostatecznie wy-Êliznàł im si´ z ràk. Przegrali z CristobalemSaavedrà-Corvalanem i Ricardo Urzuà-Ri-verà po super tiebreaku. Był to meczdwóch najwy˝ej rozstawionych par.Inni Polacy? Na plus mo˝na jeszcze jedyniezaliczyç awans do çwierçfinału Pawła Ciasia.Pi´ciu innych (w sumie mieliÊmy 19 repre-zentantów) dotrwało do drugiej rundy.

Plan na niepogod´W Tauron Cup w Âl´zy Czechom i Polakomprzybyło dwóch powa˝nych rywali. Jedennazywa si´ Jerome Inzerillo, drugi to aura.– W zeszłym roku odniosłem kontuzj´.Spadłem w rankingu w okolice tysi´cznejpozycji. Mo˝liwe, ˝e wkrótce b´d´ kołoszeÊçsetnego miejsca – wyjaÊniał Francuz,

LIPIEC 2014| TENISklub| 35

e lepiej nie wracaç

Marcin Gawron wolałby pokonaç Panfilaw Koszalinie, a nie Bydgoszczy

34-37_ITF Polska:Layout 1 14-07-04 11:05 Page 35

Page 36: TENISKLUB nr 87

który przyjechał do Polski w poszukiwaniupunktów. CzeÊç planu udało mu si´ zreali-zowaç dopiero na kortach Matchpointu.Inzerillo grał i zwyci´˝ał z rozmachem. Doturnieju głównego przebijał si´ przez eli-minacje, wi´c pod koniec zawodów od-czuwał ju˝ zm´czenie, jednak dobre wynikipozwalały o tym zapomnieç. A sił, choçstopniowo ubywało, wystarczyło, aby zgar-nàç dwa tytuły. W obu przypadkach Inzerillozostawił w pokonanym polu Czechów.W grze podwójnej zrobił to do spółki z Ar-thurem Surreauxem (grali tak˝e w finalew Bydgoszczy), zaÊ dzieƒ póêniej ju˝ samrozprawił si´ z Janem Szatralem.Niestraszna była mu nawet kapryÊna po-goda. Gr´ w Âl´zy utrudniał wiatr, a w so-bot´ – podczas finałowego pojedynku –na dobre si´ rozpadało. Kilkudziesi´cio-minutowa przerwa nie wybiła Inzerilloz rytmu. Francuz, zanim s´dzia przerwałpojedynek, wygrał pierwszego seta i zaliczyłprzełamanie na 2:1 w drugim. Kiedy teni-siÊci wrócili na kort, do ataku rzucił si´Szatral. Bez powodzenia – marsylczyk

obronił jedynego break pointa i ju˝ spo-kojnie utrzymywał podanie do ostatniejpiłki.Triumf Inzerillo nieco poprawił humorMaciejowi Smole. To właÊnie z Francuzem21-letni Polak przegrał w çwierçfinale,a nie ust´pował mu tak wyraênie, jakwskazywałby na to rezultat. – Nie da si´wygraç meczu z takà liczbà bł´dów.W pierwszym secie zamiast 4:0 było 1:3– skwitował Smoła, dla którego po nie-dawnej operacji kolana był to i tak udanyturniej.Na tym samym etapie rozgrywek zatrzymałsi´ tak˝e Piotr Łomacki. 18-latek, choç nieczuł pełnej satysfakcji z osiàgni tego wyniku,rozegrał w Âl´zy najlepszy turniej w tymsezonie. Pozostali Polacy na nadmiar szcz´-Êcia narzekaç nie mogli. W drugiej rundzieoprócz póêniejszych çwierçfinalistów Smołyi Łomackiego zagrali jeszcze Piotr Gadomski,Paweł Zawisza i Jan Zieliƒski. Pech chciał,˝e dwóch z nich stan´ło w szranki z roda-kami i, chcàc, nie chcàc, któryÊ z nichmusiał odpaÊç.

Mo˝na na skrótyW nast´pnym tygodniu wyczyn Inzerillospróbował powtórzyç w Mi dzynarodowychMistrzostwach Dolnego Âlàska MaximilianMarterer. Po finale turnieju deblistów, w któ-rym razem z Kevinem Kaczynskim odniósłzwyci´stwo, znalazł si´ w połowie drogido dubletu. We Wrocławiu w finale singlaczekał na Niemca, tak jak w Âl´zy na Fran-cuza, Jan Szatral.

„Szatry”, jak zwà go koledzy z kortu, nakortach Redeco w decydujàcym spotkaniumógł liczyç na niespotykany jak na realiaturniejów ITF doping. Jego zagrania okla-skiwała spora grupa młodych adeptówtenisa z Jabłoƒca, która przyjechała doWrocławia, eby zmierzyç si z rówieÊnikamiz Polski.W rzeczy samej było co oklaskiwaç. Szatralprzystàpił do finałowej potyczki niezwyklezmotywowany, a z drugiej strony nieopuszczał go luz. „Szatry” pokazał, dlaczegooba poprzednie tytuły w cyklu ITF Men’sCircuit wywalczył właÊnie na màczce i dla-czego na twardej nawierzchni w Âl´zy

Tenis w Polsce

36 | TENISklub| LIPIEC 2014

Jerome Inzerillow Âl´zy wygrał nawet z pogodà

Jan Szatralz atrybutami mistrzaDolnego Âlàska

34-37_ITF Polska:Layout 1 14-07-04 11:05 Page 36

Page 37: TENISKLUB nr 87

przewag´ miał Inzerillo. We Wrocławiun´kał Marterera skrótami i to im, opróczÊwietnego serwisu, zawdzi´cza zwyci´-stwo.Finałowa historia miała jeszcze jeden roz-dział. Szatral w parze z Romanem Jebavymw pierwszej rundzie debla został rozbityprzez Kaczynskiego i Marterera. WtedyCzech zapewne nie przypuszczał, ˝e przyj-dzie mu ponownie zagraç z niespełna 20-letnim Niemcem. – W jego połówce byłodwóch, trzech dobrych graczy, wi´c niespodziewałem si´ kolejnego spotkaniaz nim. Zagrał tu jednak bardzo dobry tenis.DziÊ na pewno nie jest zadowolony z pora˝ki,ale bez wàtpienia b´dzie lepszym tenisistàode mnie – Szatral pochwalił Marterera.Czech ma co poprawiaç, bo w kilkamiesi´cy obsunàł si´ z 476. w okolice 750.miejsca. Ze Âl´zy i Wrocławia wywiózłdwa puchary, ale nie ma zamiaru tam wra-caç. Ma nadziej´, ˝e jeÊli jeszcze kiedyÊzagra w Polsce, to tylko w challengerach,które majà mu pomóc w przebiciu si´ dogłównego touru.

Wrocławska màczka umiarkowanie sprzyjałaPolakom. Na uwag´ zasługuje wyst´p de-blistów. Do półfinałów dotarły a˝ dwie pol-skie pary, a Adam Majchrowicz z RafałemTeurerem poszli o krok dalej i, niestety bezpowodzenia, walczyli o tytuł z Kaczynskimi Martererem. W singlu dobrze poczynał sobie MarcinGawron. Finalista z Koszalina mógł poczuçsi´ jak uczestnik turnieju o mistrzostwo

Czech, bo na swojej drodze spotykał jedynierywali z tego kraju. Potknàł si´ dopiero naczwartym. W półfinale nie dał rady Szatra-lowi, ale napsuł mu wi´cej krwi ni˝ finalistaMarterer. Polak przegrał po trzech setachzaci´tej i emocjonujàcej walki.Wynik ze Âl´zy powtórzył Piotr Łomacki,a w çwierçfinale udział w turnieju zakoƒczyłte˝ nieobecny na kortach MatchpointuGrzegorz Panfil. �

LIPIEC 2014| TENISklub| 37

PUF KOSZALIN OPENITF MEN’S CIRCUIT, 10 000 DOLARÓW

KOSZALIN, 02-08.06åwierçfinały singla: Grzegorz Panfil (Polska, 1) – Martins Pod˝us (Łotwa, 5) 6:3, 4:6, 6:3;Duszan Lojda (Czechy, 4) – Paweł CiaÊ (Polska) 6:4, 6:3; Cristobal Saavedra-Corvalan (Chi-le, 3) – Vaclav Szafranek (Czechy, 7) 6:4, 6:1; Marcin Gawron (Polska, 8) – Ricardo Urzua--Rivera (Chile, 2) 4:6, 6:2, 6:2.Półfinały: Panfil – Lojda 1:6, 6:1, 6:1; Gawron – Saavedra-Corvalan 6:2, 5:7, 7:5.Finał: Panfil – Gawron 7:5, 6:2.Finał debla: Cristobal Saavedra-Corvalan, Ricardo Urzua-Rivera (Chile, 1) – Marcin Gawron,Grzegorz Panfil (Polska, 2) 6:7(3), 7:5, 10-8.

BYDGOSZCZ CENTRUM CUPITF MEN’S CIRCUIT, 15 000 DOLARÓW

BYDGOSZCZ, 09-15.06åwierçfinały singla: Kamil Majchrzak (Polska) – Bastian Malla (Chile, 8) 6:1, 6:1; VaclavSzafranek (Czechy) – Adam Majchrowicz (Polska, WC) 6:4, 6:3; Duszan Lojda (Czechy, 6) – Christian Garin (Chile, 3) 1:6, 6:3, 6:1; Cristobal Saavedra-Corvalan (Chile, 5) – JanisPod˝us (Łotwa) 7:6(3), 6:1.Półfinały: Szafranek – Majchrzak 6:0, 1:6, 6:0; Lojda – Saavedra-Corvalan 2:6, 6:4, 6:2.Finał: Lojda – Szafranek 6:3, 5:7, 7:6(6).Finał debla: Robert Rumler, Vaclav Szafranek (Czechy) – Jerome Inzerillo, Arthur Surreaux(Francja, 4) 1:6, 6:4, 10-6.

TAURON CUPITF MEN’S CIRCUIT, 10 000 DOLARÓW

ÂL¢ZA, 16-22.06åwierçfinały singla: Roman Jebavy (Czechy, 1) – Piotr Łomacki (Polska, Q) 6:3, 4:6, 6:1;Jerome Inzerillo (Francja, Q) – Maciej Smoła (Polska, WC) 6:1, 6:4; Jan Szatral (Czechy) – Bastian Malla (Chile) 6:3, 7:6(4); Michal Pa˝icky (Słowacja, Q) – Vladimir Ivanov (Estonia,5) 7:5, 6:3.Półfinały: Inzerillo – Jebavy 4:6, 6:1, 6:2; Szatral – Pa˝icky 6:4, 0:6, 6:3.Finał: Inzerillo – Szatral 6:3, 6:4.Finał debla: Jerome Inzerillo, Arthur Surreaux (Francja) – Marek Jaloviec, Vaclav Szafranek(Czechy) 4:6, 6:4, 10-3.

LOWER SILESIA INTERNATIONAL CUPITF MEN’S CIRCUIT, 10 000 DOLARÓW

WROCŁAW, 23-29.06åwierçfinały singla: Adrian Sikora (Słowacja, 1) – Piotr Łomacki (Polska, Q) 6:4, 6:4; Maximilian Marterer (Niemcy) – Grzegorz Panfil (Polska, Q) 7:5, 7:6(1); Jan Szatral (Czechy)– Ivan Endara (Ekwador, 7) 6:7(8), 6:1, 6:2; Marcin Gawron (Polska) – Marek Jaloviec (Cze-chy, Q) 6:3, 6:3.Półfinały: Marterer – Sikora 6:2, 6:4; Szatral – Gawron 6:3, 5:7, 6:2.Finał: Szatral – Marterer 6:4, 7:6(4).Finał debla: Kevin Kaczynski, Maximilian Marterer (Niemcy) – Adam Majchrowicz, Rafał Teu-rer (Polska) 6:4, 6:4.

Piotr Łomackidwa razy zaw´drowałz eliminacji do çwierçfinału

34-37_ITF Polska:Layout 1 14-07-04 11:05 Page 37

Page 38: TENISKLUB nr 87

K iedy wszystkie oczy zwróconebyły na Roland Garros, w turniejudrugiej kategorii w Zabrzu o ko-

lejne punkty do rankingu Tennis Europewalczyli najlepsi kadeci i najlepsze kadetki.Rywalizacj´ wÊród dziewczàt wygrała IgaÂwiàtek, sprawiajàc sobie znakomity pre-zent na 14. urodziny.

Młodziczki czy kadetki?Wynik Igi robi tym wi´ksze wra˝enie,jeÊli dopowiemy, ˝e rywalizowała w kate-gorii do lat 16. Pierwsze trudne zadanieczekało jà w çwierçfinale, w którym trafiłana rozstawionà z dwójkà Jelizawiet´ Wo-łodko. Polka nie dała wy˝ej notowanejRosjance ˝adnych szans, tracàc zaledwie

Tenis młodzie˝owy

Złota polska wiosna

Do pokaênej kolekcji pucharów wywalczonych tej wiosny w turniejach Tennis Europe Polacy doło˝yli kolejne – w Zabrzu, Szczecinie i Kołobrzegu.DziÊ trudno ju˝ je zliczyç, a swoje dorzucił w zawodach ITF Michał Dembek, zdobywajàc w Bytomiu pierwszy juniorski tytuł w karierze. To ewenement, czegoÊ takiego jeszcze nie było – cieszà si´ trenerzy i chwalà nie tylko zawodników,ale i system szkolenia.

Tekst Mateusz Grabarczyk | Foto Agencja Pressaro i Wojciech Karpiƒski

38 | TENISklub| LIPIEC 2014

Iga Âwiàtek

38-41_turnieje TE:Layout 1 14-07-01 09:35 Page 38

Page 39: TENISKLUB nr 87

cztery gemy. Problemów nie sprawiła jejtak˝e Ewa Aleksandrowa z Białorusi.W finale Âwiàtek spotkała si´ z WiktoriàRutkowskà, swojà rówieÊniczkà. Drugiejz naszych reprezentantek przytrafiła si´po drodze chwila słaboÊci i to chybaw najmniej spodziewanym momencie.Bardzo trudne warunki postawiła jejw drugiej rundzie kwalifikantka z Ukrainy,która wygrała pierwszà parti´ do zera.Rutkowska umiała si´ jednak pozbieraçi odwróciç losy meczu. Potem ani Jekate-rina Traszczenko (nr 3), ani Martina Ku-delova (nr 1) nie były ju˝ w stanie urwaçjej seta. W kluczowych momentach wy-równanego finału górà była Âwiàtek. U chłopców bez niespodzianek – zgodniez rozstawieniem zwyci´˝ył Piotr Matu-szewski. Na brawa zasługuje jednak wi kszagrupa, bo półfinały Polacy obsadzili w kom-plecie. Z bardzo dobrej strony pokazał si´Konrad Fryze, który ze wzgl´du na niskiranking TE od razu trafił na rozstawionegoz szóstkà Yegena Sirousa. Stoczył z nimniezwykle zaci´ty mecz, wygrywajàc 6:4,6:7(8), 6:3. Potem poszło ju˝ troch´ łatwiej,a zatrzymał go tu˝ przed finałem PiotrÂmietana. W drugim półfinale Matuszewskipokonał Marcina Mola.Finał dostarczył obserwatorom wieluemocji. Matuszewski rozpoczàł od pewnegoprowadzenia, ale w drugiej partii Âmietanazawiesił poprzeczk´ wy˝ej i wyrównał potiebreaku. Decydujàca partia znów jednaknale˝ała do tenisisty AZS Poznaƒ. Tytuły deblowe pow´drowały do goÊci,ale w obu finałach wystàpili nasi repre-zentanci – Zuzanna Marciniak i Maja Pin-delska oraz Piotr Matuszewski i MarcinMol.

Nie tylko czołówkaW Szczecinie rywalizowali mlodzicy (dolat 14), ale najlepsi zrezygnowali ze startu.Taka sytuacja stworzyła ni˝ej notowanymzawodnikom znakomità okazj´ do poka-zania si´ z dobrej strony i spora cz´Êç na-szych tenisistów jà wykorzystała.WÊród chłopców spraw´ tytułu rozstrzy-gn´li mi´dzy sobà Mateusz Skutella i AdamKwiatkowski. Wygrał ten pierwszy, dlaktórego jest to bardzo cenne zwyci´stwo.Inowrocławianin pokonał trzech rozsta-wionych rywali, w tym turniejowà „dwójk´”Macieja Ziombera, niespecjalnie si´ w tychmeczach przem´czajàc. Inaczej wyglàdaładroga Kwiatkowskiego – on przed finałema˝ trzykrotnie musiał graç ci´˝kie trzyse-tówki. Stojàce na wysokim poziomie de-

LIPIEC 2014| TENISklub| 39

Dawid Taczała

Mateusz Skutella

Piotr Matuszewski

38-41_turnieje TE:Layout 1 14-07-01 09:35 Page 39

Page 40: TENISKLUB nr 87

cydujàce starcie Skutella rozstrzygnàł naswojà korzyÊç w dwóch tiebreakach, alekto wie, jak potoczyłby si´ ten pojedynek,gdyby Kwiatkowski miał wi´cej sił.– Do tej pory nie zdarzało si´, aby chłopcyz koƒca czołowej dziesiàtki rankingu PZTdocierali do finałów turniejów Tennis Eu-rope. Takie wyniki pokazujà, ˝e warto in-westowaç w wyjazdy na zagraniczne za-wody tego cyklu – zauwa˝a trener JarosławKrajowski-Kukiel.Dziewcz´tom tytułu wywalczyç si´ nieudało, ale w çwierçfinale znalazły si´ trzynasze reprezentantki – Nikola Okopniak,Izabela Kunat i Karolina Aleksandrowicz.Rywalki były wyraênie lepsze, a najlepszarozstawiona z dwójkà Białorusinka AnnaKubariewa. Turniej deblowy nale˝ał do par czeskich.Polskiego akcentu jednak nie zabrakło,bo w finale – wraz z Goranem Tufekcicemz Niemiec – znalazł si´ Paweł Godek.

Całkowita dominacjaNajmłodsi pojechali do Kołobrzegu i tamte˝ najgłoÊniej było o Polakach. Wygralifaworyci – Dawid Taczała i AleksandraWierzbowska. – Dawid zrobił bardzo du˝ykrok naprzód, a Ola jest poza zasi´giemnaszych pozostałych zawodniczek, ale jakwidaç tak˝e i zagraniczne rywalki nie po-trafiły sobie z nià poradziç – ocenił trenerKrajowski-Kukiel.

Oboje przebrn´li przez turniej bez adnychkłopotów. Nie tylko nie stracili seta, alei w poszczególnych partiach gemy oddawalisporadycznie. Cieszy postawa naszychpozostałych 12-latków, bo wÊród chłopcóww półfinałach znaleêli si´ sami Polacy. Ta-czała pokonał Piotra Pawlaka, a MikołajLorens Borysa Zgoł´.U dziewczàt najwi´ksze zagro˝enie dlaWierzbowskiej mo˝na było upatrywaçw tenisistkach z Niemiec. Okazało si´ jed-nak, ˝e najwi´cej gemów (całe szeÊç)

„urwała” jej Carmen van Poelgeest z Ho-landii. W finale nasza zawodniczka spotkałasi´ z Angelinà Wirges, która rund´ wcze-Êniej po bardzo wyrównanym meczu wy-eliminowała Weronik´ Baszak. Wierzbow-ska bardzo pewnie pokonała Niemk´i zdobyła tytuł. Gr´ podwójnà tak˝e zdominowali ci samiPolacy, którzy błyszczeli w singlu – Baszaki Wierzbowska oraz Lorens i Taczała.

Debiutancki tytułDo sukcesów młodszych kolegów i kole-˝anek w turniejach Tennis Europe tytuł –ju˝ na poziomie juniorskich zawodów ITF– dorzucił Michał Dembek, wygrywajàczawody w Bytomiu. Zwyci´stwo to tymcenniejsze, ˝e pierwsze w karierze na tymszczeblu. Chocia zawodnik Mery Warszawazaliczał si´ do faworytów, to na uznaniezasługuje styl, w jakim triumfował.

Jedynego seta stracił w niezwykle emo-cjonujàcym çwierçfinale z Pavlem Motlem.Nerwowà koƒcówk´ zafundował sobiesam, marnujàc przewag´ 6:2, 3:0. Trzeciàparti´ te˝ mógł rozstrzygnàç wczeÊniej,bo prowadził 3:1 i 5:3. – W drugim secienagle straciłem koncentracj´, uciekły midwa gemy i przeciwnik uwierzył w siebie.Ja jednak w ˝adnym momencie nie czułem,˝e mog´ ten mecz przegraç. W wa˝nychmomentach potrafiłem zachowaç zimnyumysł – opowiadał Dembek.W półfinale 16-letni Polak pokonał najwy˝ejrozstawionego Simone Roncallego, a w me-czu o tytuł uporał si´ z Casprem Ruudem.– MyÊl´, e zagrałem bardzo dobry turniej,choç serwis troch´ szwankował. Poza tymbardzo sie ciesz´, bo na pierwsze zwyci´-stwo w cyklu ITF czekałem doÊç długo.WczeÊniej były półfinały, finały, ale wie-rzyłem, ˝e po raz pierwszy wygramwłaÊnie w Polsce. Wierz´ te˝, e to dopieropoczàtek, a najlepsze jeszcze przede mnà– dodał na koniec.SpoÊród pozostałych Polaków najdalej za-w´drował Mateusz Terczyƒski, osiàgajàcçwierçfinał, a dodatkowo w parze z Por-tugalczykiem Felipe Cunhà-Silvà znalazłsi´ w finale debla.Dziewcz´tom nie udało si´ przebrnàçnawet drugiej rundy, ale na ogromneuznanie zasługuje Daria Kuczer, któraw pierwszym meczu pokonała najwy˝ej

Tenis młodzie˝owy

40 | TENISklub| LIPIEC 2014

Michał DembekAleksandra Wierzbowska

38-41_turnieje TE:Layout 1 14-07-01 09:35 Page 40

Page 41: TENISKLUB nr 87

rozstawionà Ojasvinee Singh z Indii, pla-sujàcà si´ o prawie 900 miejsc w rankinguwy˝ej! Jedno zwyci´stwo zanotowałytak˝e Patrycja Polaƒska i Karolina Silwa-nowicz.W grze podwójnej puchar równie˝ pow´-drował za granice, chocia˝ w finale zagrałaJoanna Zawadzka.

Efekt zmianWiosenne turnieje pokazały, ˝e polskitenis młodzie˝owy roÊnie w sił´. Sukcesyz Zabrza, Szczecina, Kołobrzegu i Bytomianie mogà byç dziełem przypadku, boworek z pucharami rozwiàzał si´ ju˝wczeÊniej, co potwierdzajà wyniki z Opa-lenicy, Łodzi i Radomia, o których pisaliÊmyw poprzednim numerze. – Szczerze mó-wiàc, to jest ewenement. Takie rzeczy si´wczeÊniej nie zdarzały – komentuje z ra-doÊcià seri´ zwyci´stw Polaków trenerKrajowski-Kukiel, podkreÊlajàc jednoczeÊnie,˝e tak silnych roczników ju˝ dawno niemieliÊmy.Du˝a w tym zasługa działajàcego odkilku lat programu Tenis 10, który ujed-nolicił system szkolenia najmłodszych. –Trzeba podkreÊliç, ˝e praca wykonywanaw ramach tego projektu przynosi efekty,wi´c te wyniki, o których dziÊ rozmawiamy,nie sà przypadkiem. Zawodnicy w wieku11-12 lat, którzy przychodzà do nas,majà ÊwiadomoÊç tego, po co sà nakorcie. Nie trzeba ich uczyç podstaw, booni je ju˝ majà. My dodajemy tylko teelementy, które na etapie tej kategoriiwiekowej sà nowe – ocenia trener Kra-jowski-Kukiel.Obecnie podstawowych zasad rywalizacji,kierowania i utrzymywania piłki, pano-wania nad emocjami oraz cierpliwoÊcidzieci uczà si´ ju˝ mi´dzy piàtym a dzie-siàtym rokiem ycia. Rozwój tenisa w Polscepoprowadził za sobà tak˝e modyfikacj´kalendarza startów najmłodszych, dzi´kiczemu wyst´py w zagranicznych turniejachstały si´ normà, a jeszcze do niedawnabyły postrzegane jako rarytas. Inne sà te˝dzisiaj przepisy i system rozgrywania tur-niejów. Wszystkie te zmiany stworzyły młodymPolakom dobre warunki do rozwoju teni-sowej kariery. Najwa˝niejszà cz´Êç wykonalijednak oni sami, czyli wykorzystali sprzy-jajàce okolicznoÊci i wznieÊli si´ na wysokipoziom sportowy, który umo˝liwia im ry-walizacj´ w czołówce, zdobywanie tytułówi dostarczanie nam tylu pozytywnychwra˝eƒ. �

LIPIEC 2014| TENISklub| 41

ZABRZE CUPTENNIS EUROPE JUNIOR TOUR

ZABRZE, 26-31.05Półfinały singla kadetek: Wiktoria Rutkowska (Polska, 7) – Martina Kudelova (Czechy, 1)6:4, 6:1; Iga Âwiàtek (Polska, 5) – Ewa Aleksandrowa (BiałoruÊ, 4) 6:2, 6:3.Finał: I. Âwiàtek – Rutkowska 7:6(2), 6:4.Półfinały singla kadetów: Piotr Matuszewski (Polska, 1) – Marcin Mol (Polska, 7) 6:1, 6:1;Piotr Âmietana (Polska, 2) – Konrad Fryze (Polska) 6:4, 6:1.Finał: Matuszewski – Âmietana 6:2, 6:7(3), 6:2.Finał debla kadetek: Martina Kudelova, Jelizawieta Wołodko (Czechy, Rosja, 1) – ZuzannaMarciniak, Maja Pindelska (Polska) 6:3, 6:2.Finał debla kadetów: Jesper Tull Freimuth, Robert Strombach (Niemcy, 2) – Piotr Matu-szewski, Marcin Mol (Polska, 1) 0:6, 6:2, 10-7.

SZCZECIN CUPTENNIS EUROPE JUNIOR TOUR

SZCZECIN, 02-07.06Półfinały singla młodziczek: Ivana Szebestova (Czechy) – Vanesa Nikolovova (Czechy, 1)6:1, 6:3; Anna Kubariewa (BiałoruÊ, 2) – Swietłana Jansitowa (Rosja) 6:0, 6:1.Finał: Kubariewa – Szebestova 7:6(7), 6:1.Półfinały singla młodzików: Adam Kwiatkowski (Polska) – Finn Stodder (Niemcy) 3:6, 7:5,6:1; Mateusz Skutella (Polska) – Goran Tufekcic (Niemcy, 3 Q) 6:3, 7:6(3).Finał: Skutella – Kwiatkowski 7:6(4), 7:6(4).Finał debla młodziczek: Vanesa Nikolovova, Anna Siskova (Czechy, 1) – Petra Machova, Tereza Najmanova (Czechy, 2) 7:5, 3:6, 10-3.Finał debla młodzików: Jakub Beran, Andrew Paulson (Czechy) – Paweł Godek, Goran Tufek-cic (Polska, Niemcy, 1) 6:4, 7:5.

KOLOBRZEG KIDS CUP by HOTEL PROVITATENNIS EUROPE JUNIOR TOUR

KOŁOBRZEG, 10-14.06Półfinały singla skrzatek: Angelina Wirges (Niemcy) – Weronika Baszak (Polska) 6:2, 5:7,6:2; Aleksandra Wierzbowska (Polska) – Carmen van Poelgeest (Holandia) 6:4, 6:2.Finał: Wierzbowska – Wirges 6:2, 6:3.Półfinały singla skrzatów: Dawid Taczała (Polska) – Piotr Pawlak (Polska) 6:2, 6:2; MikołajLorens (Polska) – Borys Zgoła (Polska) 6:2, 6:4.Finał: Taczała – Lorens 6:2, 6:1.Finał debla skrzatek: Weronika Baszak, Aleksandra Wierzbowska (Polska) – Ewa Awetisjan,Emilia Gonciarz (Rosja, Polska) 6:1, 6:1.Finał debla skrzatów: Mikołaj Lorens, Dawid Taczała (Polska) – Lennart Kleeberg, BenitoSanchez-Martinez (Niemcy) 6:1, 7:6(2).

EURO HOLDING ITF BYTOM CUPITF JUNIOR TOURBYTOM, 11-15.06

Półfinały singla juniorek: Emilie Francati (Dania, 3) – Tereza Kolarzova (Czechy, 5) 6:2, 2:6,6:2; Tereza Michalikova (Słowacja, 2) – Monika Klinarova (Czechy) 4:6, 6:1, 7:5.Finał: Michalikova – Francati 6:0, 7:5.Półfinały singla juniorów: Michał Dembek (Polska, 3) – Simone Roncalli (Włochy, 1) 7:5,6:4; Casper Ruud (Norwegia) – Felipe Cunha-Silva (Portugalia, 7) 7:6(7), 7:5.Finał: Dembek – Ruud 6:3, 6:3.Finał debla juniorek: Anna Jakowlewa, Ojasvinee Singh (Rosja, Indie, 1) – Georgia Lawson,Joanna Zawadzka (W. Brytania, Polska) 6:4, 6:4.Finał debla juniorów: Petr Hajek, Pavel Motl (Czechy) – Felipe Cunha-Silva, Mateusz Ter-czyƒski (Portugalia, Polska, 3) 6:4, 6:3.

38-41_turnieje TE:Layout 1 14-07-01 09:35 Page 41

Page 42: TENISKLUB nr 87

J ubileusz dobrze rzucał si´ w oczy. Wszystkie osoby zaanga-˝owane w organizacj´ i sprawne przeprowadzenie zawodówparadowały w białych lub czerwonych koszulkach z ju˝

z daleka widocznymi dwoma iksami, oznaczajàcymi rzymskàdwudziestk´. XX Płock Orlen Polish Open w zasadzie niczympoza numeracjà nie ró˝nił si´ od poprzedników, ale skoro trafiłasi´ ju˝ tak okràgła liczba, to warto troch´ powspominaç.Ludzie tworzàcy ten turniej udowodnili, ˝e najwa˝niejsze sàch´ci. Zaczynali bowiem wtedy, kiedy ˝aden hotel w Płocku niebył dostosowany do przyj´cia goÊci poruszajàcych si´ na wózkach.O ile po samym budynku mogli si´ jeszcze si´ przemieszczaçw miar´ swobodnie, to korzystanie z pryszniców stanowiło sporewyzwanie. Skoro ten kłopot został pomyÊlnie rozwiàzany (a pro-wizorka okazała si´ niezwykle trwała i do dziÊ, choç nie w hotelu,a na kortach, nadal słu˝y graczom), to ju˝ nic nie mogło stanàçna przeszkodzie.

Jak jedna rodzinaW „Tenisklubie” rzadko piszemy o organizatorach czy dyrektorachzawodów. Nie oni sà przecie˝ pierwszoplanowymi bohateramiwydarzenia. Po prostu robià swoje. Z okazji takiego jubileuszu –bo ile turniejów w Polsce, nie tylko w tenisie na wózkach, mo˝epochwaliç si´ „dwudziestkà”? – mo˝na, a nawet trzeba zrobiçwyjàtek.Wiesławowi Chrobotowi ubyło troch´ włosów, przybyło kilka ki-logramów, jednak – chocia˝ tego na zdj´ciach nie widaç – pasjapozostała ta sama. Jak ka˝dy czasem narzeka, ˝e bud˝et turniejumógłby byç troch´ wi´kszy albo chocia˝ wczeÊniej dopi´ty, aletym, co ma, rzàdzi tak, aby goÊciom niczego nie brakowało.Jeden przykład – zawodnicy, którzy przyjechali do Płocka

pierwszy raz, nie mogli si´ nadziwiç, ˝e woda, kawa, herbata,ciastka, owoce, ˝e wszystko jest dla nich za darmo i nikt imniczego nie wydziela.Wiesław Chrobot do pomocy przy imprezie zaanga˝owałdosłownie całà rodzin´ – ˝on´, córk´, syna. Na pierwszymturnieju Andrzej był chłopcem podajàcym piłki, a od kilku latjest fotoreporterem. I chocia˝ amatorem, to całkiem dobrym,o czym Êwiadczà nie tyle publikacje mi´dzy innymi na naszychłamach, co wyró˝nienie na konkursie Sony World PhotographyAwards 2012. Od 1995 roku a˝ do dziÊ z płockim turniejem jesttak˝e Jerzy Borkowski, niezmordowanie dbajàcy o jakoÊç kortów.Kilkunastoletni sta˝ ma całkiem liczne grono pracowników i wo-lontariuszy.

Samolot poczekaJubileusz to dobra okazja, aby posłuchaç anegdot. Wiadomo naprzykład o co najmniej dwóch parach, które poznały si´ w Płocku,a potem pojechały do ołtarza.Wiele historii wià˝e si´ z transportem. JedenaÊcie lat temu, zarazpo IX Polish Open (akurat tak nazywał si´ wtedy płocki turniej),wi´kszoÊç uczestników przenosiła si´ do Sopotu na dru˝ynowemistrzostwa Êwiata. TenisiÊci martwili si´, jak tam dotrzeç.Bardzo si´ zdziwili, kiedy przed hotelem zobaczyli autobusy ko-munikacji miejskiej. Organizatorzy pomyÊleli o tym z wyprzedze-niem, bo zdà˝yli jeszcze załatwiç specjalnà zgod´ z MinisterstwaTransportu.˚adne zaÊwiadczenie nie było potrzebne – bo i na nic by si´ niezdało – kierowcy, który podczas jednego z pierwszych turniejówodwoził do Warszawy Martina Legnera. Finał singla opóênił si´z powodu złej pogody, a Austriak Êpieszył si´ na samolot

Tenis na wózkach

Polish Open całym sercemZmieniała si´ nazwa i termin, sponsorów raz przybywało, a raz ubywało, pod kortypodchodziła fala powodziowa albo zalewało je słoƒce, jednak tenisiÊci na wózkachod dawna dobrze wiedzà, ˝e do Płocka zawsze warto przyjechaç. Mo˝e nie jest tamtak bogato jak na innych turniejach, ale serdecznie – jak mało gdzie.

Tekst Artur St. Rolak, Płock | Foto Agencja Pressaro

42 | TENISklub| LIPIEC 2014

42-44_wozki PLOCK:Layout 1 14-07-01 09:36 Page 42

Page 43: TENISKLUB nr 87

LIPIEC 2014| TENISklub| 43

Dru˝ynowe MÂNa przełomie maja i czerwca w holenderskimAlphen odbył si´ BNP Paribas World Team Cup. Polsk´ reprezentował tylko zespół m´ski, który – po pora˝kach ze Stanami Zjednoczonymi 1:2i Francjà 0:3, zwyci´stwie nad Argentynà 2:1 oraz pora˝ce z Australià 0:2 – zajàł 10. miejscei utrzymał si´ w Grupie Âwiatowej.W konkurencji m´˝czyzn zwyci´˝yła Francja (z Frederikiem Cattaneo w składzie) przed Holandiài Wielkà Brytanià, zaÊ wÊród kobiet Holandia przed Wielkà Brytanià i Japonià.

42-44_wozki PLOCK:Layout 1 14-07-01 09:36 Page 43

Page 44: TENISKLUB nr 87

z Warszawy. Panià z biura LOT-u udało si´ przekonaç przeztelefon, eby odrobin´ opóêniç start (dziÊ to ju˝ numer nie do po-wtórzenia), a kierowca dostał gotówk´ na dwa mandaty, abyw razie czego nie traciç czasu na wypisywanie kredytowego.Policji po drodze akurat nie było, samolot poczekał, a Legnerpoleciał do domu. I wraca do Płocka prawie co roku. Z 20 dotych-czasowych turniejów wziàł udział w 15, a 3 z nich wygrał (1996,1998 i 2006).

Mi´dzy mistrzamiTegoroczny triumfator te˝ nie musiał si´ dowiadywaç, jak dotrzeçdo Płocka. Dla Ronalda Vinka był to ju˝ trzecia wizyta, w tymdruga zwyci´ska. Poprzednim razem wygrał pi´ç lat temu, spoty-kajàc si´ z Frederikiem Cattaneo (mistrzem z 2013) w półfinale.W tym roku obaj panowie znaleêli si´ na przeciwnych kraƒcachdrabinki, wi´c mogli si´ zmierzyç dopiero w ostatnim meczuturnieju. Jak na faworytów przystało (obaj zajmowali wtedymiejsca w drugiej dziesiàtce rankingu ITF), do finału dotarli bezstraty seta.W tenisie – czy to na wózkach, czy na piechot´ – rankingi nie grajà,wi´c nieco ni˝ej sklasyfikowany Vink objàł prowadzenie. Cattaneoto go doganiał, to znów tracił dystans, lecz wszystko, co udało musi´ osiàgnàç, to jedynie podtrzymaç emocje. Obroƒca tytułu grałmomentami bardziej efektownie, ale rywal równiej i solidniej.Tak˝e w singlu kobiet oraz quadach (ta konkurencja jest koedu-kacyjna) sukces miał pomaraƒczowe barwy. Michaela Spaanstra,rozstawiona z „trójkà”, pokonała Niemk´ Biank´ Osterer (mistrzyni´sprzed dwóch lat) i Amerykank´ Emmy Kaiser (najlepszàw zeszłym roku) i tak w debiucie wpisała si´ na list´ zwyci´˝czyƒpłockiego turnieju. Dorrie van Hall, przed Êlubem znana jakoTimmermans, podobnie jak Ronald Vink, zwyci´˝yła po raz drugiw trzecim starcie.

Ciàg dalszy nastàpiPolscy singliÊci i singlistki wygrywali w Płocku dziewi´ciokrotnie(pi´ç razy Tadeusz Kruszelnicki, po dwa Renata Kalinowskai Agnieszka Bartczak). W tym roku osiàgni´cia naszych reprezen-tantów sprowadzajà si´ do çwierçfinału Kruszelnickiego. Przyjmijmy,˝e to z powodu jubileuszu staropolska goÊcinnoÊç była naprawd´wyjàtkowa. �

Tenis na wózkach

44 | TENISklub| LIPIEC 2014

XX PŁOCK ORLEN POLISH OPENITF NEC WHEELCHAIR TENNIS TOUR, 13 000 DOLARÓW

PŁOCK, 03-07.06Finały

Singiel kobiet: Michaela Spaanstra (Holandia, 3) – Emmy Kaiser(USA, 2) 6:2, 7:6(4).Singiel m´˝czyzn: Ronald Vink (Holandia, 2) – Frederic Cattaneo(Francja, 1) 6:3, 6:3.Debel kobiet: Janel Manns, Katlin Verfuerth (Australia, USA) – Em-manuelle Morch, Michaela Spaanstra (Francja, Holandia, 2) 2:6,6:2, 10-6.Debel m´˝czyzn: Frederic Cattaneo, Martin Legner (Francja, Au-stria, 1) – Ricky Molier, Ronald Vink (Holandia) 6:4, 7:5.Quady singiel: Dorrie van Hall (Holandia) – Boaz Kramer (Izrael, 2)6:3, 3:6, 6:2.Quady debel: Giuseppe Polidori, Dorrie van Hall (Włochy, Holandia,1) – Marc McLean, Victor Garcia-Asenso (USA, Hiszpania) 6:2, 2:6,11-9.

Michaela Spaanstra

Frederic Cattaneo

Ronald Vink

42-44_wozki PLOCK:Layout 1 14-07-01 09:37 Page 44

Page 45: TENISKLUB nr 87

45_Gliwice Open:Layout 1 14-07-01 15:28 Page 45

Page 46: TENISKLUB nr 87

Rankingi PZT

Czy cz´ste u˝ywanie kalkulatora mo˝e przeszkodziç w rozwoju 12-letniego tenisisty?Nie, nie robimy sobie ˝artów – wbrew pozorom to całkiem powa˝ne pytanie. Od razu wyjaÊniamy, ˝e chodzi o nieustajàce liczenie punktów rankingowych. W tenisie zawodowym jest to powszechne i całkiem naturalne. Przecie˝ gra si´ głównie po to, aby byç numerem 1, choç czasem ju˝ sam awans do najlepszej setki bywa spełnieniem marzeƒ.

Tekst Jarosław K. Kowal | Foto Agencja Pressaro

46 | TENISklub| LIPIEC 2014

Kto(nie) umieliczyç...

Dawid Taczała i Aleksandra Wierzbowska nie muszà co miesiàc udowadniaç, ˝e sà obecnie najlepszymi skrzatami w Polsce

46-47_PUNKTOMANIA:Layout 1 14-07-01 09:37 Page 46

Page 47: TENISKLUB nr 87

rang´ mistrzostw Polski. Rozsàdnemutrenerowi dwunastolatka medale nie sàdo niczego potrzebne. Nie wolno ˝yçtylko tym, co jest dzisiaj, ale trzebamyÊleç długofalowo. A zdarza si´, ˝e nie-którzy rodzice panikujà, kiedy ich dzieckospadnie w rankingu o kilka miejsc – tłu-maczy trener Rafał Chrzanowski, którydo grudnia ubiegłego roku pracowałw Polskim Zwiàzku Tenisowym. Zajmowałsi´ m.in. szkoleniem skrzatów (kat. dolat 12).

Kropla nie wydrà˝yła skałyHistoria z turnieju tej kategorii. Rodzicdzwoni do dyrektora i prosi o przyznanie

„dzikiej karty”, bo jego synowi zabrakniepunktów do turnieju głównego. Tyle ˝e

„dzikie karty” ju˝ dawno zostały rozdane.– Prosz´ pana, on w normalnych okolicz-noÊciach na pewno zdobyłby te punkty,ale miał złe losowania! – krzyczy ojciecdo słuchawki, jakby wyst´p jego synaw turnieju głównym był sprawà ˝yciai Êmierci.KtoÊ pewnie powiedziałby, e ten pan na-le˝y do KOR, czyli „komitetu oszalałychrodziców”. W Êrodowisku trenerów tobardzo popularne okreÊlenie. Chocia˝z drugiej strony... – Nie ma co demonizo-waç, bo wina nie zawsze le˝y tylko postronie zwariowanych ojców i matek. Tobanał, ale ka˝dy rodzic chce dobrze dlaswojego dziecka. Tyle ˝e nie ka˝dy wie,co jest dla niego dobre. Niewielu mapełne zaufanie do trenerów i pozwala imrobiç swoje, nie patrzàc na rankingi.A one trenerom nie sà do niczego po-trzebne – twierdzi Chrzanowski.Przed czterema laty doszło do zmiany,która – jak nie tylko nam si´ wtedy wy-dawało – była krokiem w przód. PZT za-decydował, ˝e rankingi do lat 12 nieb´dà publikowane co miesiàc, a jedynieraz na kwartał. Póêniej w „Tenisklubie”pisaliÊmy, ˝e ta zmiana to w szkoleniumłodzie˝y „kropla w morzu potrzeb”, alejednak krok w dobrym kierunku. W tymroku zwiàzek wrócił jednak do stanuwyjÊciowego i rankingi w kategorii skrza-tów znów sà publikowane co miesiàc.Dwa miesiàce temu (numer 3/85) za-mieÊciliÊmy króciutkie wyjaÊnienie PZT,w którym zwiàzek tłumaczy, ˝e „kwestia[zmiany formuły publikowania rankingów– przyp. red.] była dyskutowana naKomisji ds. Sportu i S´dziów i na jejwniosek pojawiła si´ na Zarzàdzie, któryzmienił cykl publikowania rankingów”.

Czyli wiadomo niewiele. Tymczasemw krajach, które w szkoleniu młodzie˝ywyprzedzajà nas o lata, jest inaczej. Naprzykład w Czechach punkty w kategoriiskrzatów podlicza si´ dwa razy w roku,a w Niemczech tylko raz. – KtoÊ powie,˝e to szczegół. Zgoda, ma racj´. Tylkosuma szczegółów składa si´ na pewnàmyÊl przewodnià w szkoleniu młodzie˝y– podkreÊla Chrzanowski.

Nie taki szczegółCo mówià liczby? W 2010 roku, kiedypunkty skrzatów były podliczane jeszczeco miesiàc, w pierwszej dziesiàtce rankinguTennis Europe do lat 14 nie mieliÊmypi´ciu chłopców i ani jednej dziewczynki.W 2014, czyli cztery lata po reformie,jest tam pi´ç Polek i trzech Polaków.Czyli post´p widaç gołym okiem. Oczy-wiÊcie nie jesteÊmy naiwni: to wcale niedowód, ˝e wyłàcznie dzi´ki zmianie sys-temu liczenia punktów polskie skrzatystały si´ liczàcymi si´ w Europie młodzi-kami. Czynników jest wi´cej. Mo˝e ko-niunktur´ na tenis nap´dziły sukcesyAgnieszki Radwaƒskiej i Jerzego Janowicza,a mo˝e to pierwsze efekty wprowadzonegoprzez PZT programu „Tenis 10”?Trener Rafał Chrzanowski przekonuje: –PomyÊlmy inaczej i zapytajmy w ten spo-sób: skoro liczby mówià, ˝e w ostatnichczterech latach doszło do zmiany nalepsze, to po co wracaç do starego syste-mu? W Stanach Zjednoczonych cz´stomówià, by nie naprawiaç tego, co nie jestzepsute. Słyszałem zarzuty, ˝e cz´ste pu-blikowanie rankingów jest potrzebne ro-dzicom, bo to ich po prostu dopinguje,dzi´ki nim nie tracà zapału. Tyle ˝e przezte cztery lata przybyło zarówno turniejówdla najmłodszych, jak i dzieci grajàcychw tenisa.I oby przybywało nadal, bo brak cierpli-woÊci to jeden z głównych problemówszkolenia młodzie˝y w Polsce. A ciàgłepodliczanie rankingowych punktów raczejnie działa kojàco na nerwy młodych teni-sistów i – w szczególnoÊci – ich opieku-nów.Niech na ich wyobraêni´ zadziałajà trzyprzykłady: Agnieszka Radwaƒska, JerzyJanowicz i Łukasz Kubot nie majà nakoncie mistrzostwa Polski skrzatów i w tymwieku jeszcze nie podbijali rankingów.Ich rodzice na szcz´Êcie nie cierpieli napunktomani´, co karierze ich pociech napewno nie zaszkodziło, a prawdopodobniewr´cz pomogło. �

LIPIEC 2014| TENISklub| 47

T o, czy Agnieszce Radwaƒskiej wy-starczy punktów, by zakoƒczyç rokna piàtym, czy mo˝e jednak pi´t-

nastym miejscu w klasyfikacji WTA, ma –przyznacie – ogromne znaczenie. Co in-nego jednak, jeÊli chodzi o dzieci! Tu li-czenie – za chwil´ postaramy si´ t´ tez´podeprzeç dowodami – mo˝e byç bardzonie na miejscu.– Rodzice dzieci z najni˝szych kategoriiwiekowych majà zazwyczaj ogromnyzapał, ale te˝ niewielkà wiedz´ i cz´stozdarza si´, ˝e wyolbrzymiajà na przykład

46-47_PUNKTOMANIA:Layout 1 14-07-01 09:37 Page 47

Page 48: TENISKLUB nr 87

Wlistopadzie tego roku Janekskoƒczy 18 lat. Jego przygodaz tenisem zacz´ła si´ jak milio-

nów innych, ale wynikami, jakie on ju˝ dotej pory osiàgnàł, pochwaliç si´ mo˝e nie-wielu. MiłoÊç do sportu zaszczepili w nimrodzice. Ojciec zawodowo uprawiał alpi-nizm, wspinajàc si´ po najtrudniejszych gó-rach, z Himalajami włàcznie. Oprócztego od zawsze uwielbiał jednak tenis, i torakiet´ z piłkà, a nie czekan z rakami, wy-brał bez wahania syn. Kiedy JaÊ miał pi´çlat, na kort zabrał go zaprzyjaêniony z ro-dzinà trener.Zieliƒski trenuje w KS Warszawianka podokiem trenerów z Gawłowski Tennis Aca-demy – Michała Gawłowskiego, ŁukaszaOlszewskiego i Krzysztofa Puny. Zanotowałju˝ wiele sukcesów, którymi mo˝e si´ po-chwaliç – dru˝ynowe wicemistrzostwo Eu-ropy do lat 16, deblowe zwyci´stwaw turniejach ITF Grade 1 w Hiszpaniii Niemczech, a tak˝e singlowe triumfyw imprezach ITF Grade 4 i 5 oraz mi-strzostwo Polski do lat 14. To te najwa˝-niejsze.Prawdziwy przełom w jego karierze nastà-pił jednak w tym roku. – W poprzednim se-zonie wiele rzeczy mi si´ nie układało, aletrenerzy i rodzice powtarzali mi, ˝e czasa-mi jeden mecz mo˝e zmieniç wszystko. I taksi´ stało. Pojechałem do Bratysławy, prze-szedłem pierwszà rund´, potem drugài wreszcie nabrałem pewnoÊci siebie. Za-czàłem graç swój tenis. Udało mi si´ zdobyçtytuł, a potem ju˝ poszło – opowiada.To „potem” to dwa kolejne zwyci´stwasinglowe, jeden finał oraz dwa triumfy

w grze podwójnej w zaledwie czterechstartach! Do tego Janek dorzucił jeszczemistrzostwo Polski juniorów w singlu i de-blu. Tu˝ przed Roland Garros wspólniez Kamilem Majchrzakiem był najlepszyw grze podwójnej w Mediolanie – im-

prezie rangi Grade A, czyli tej samej, coWielkie Szlemy. Za najcenniejsze spoÊródszeÊciu tegorocznych zwyci´stw Janeknadal uwa˝a jednak to pierwsze, na Sło-wacji.Znakomity poczàtek roku otworzył przed17-latkiem wiele drzwi. Przede wszystkimdzi´ki wysokiemu rankingowi ma zapew-nione starty we wszystkich tegorocznychturniejach wielkoszlemowych bez elimi-nacji. Jeden ju˝ za nim. W Pary˝u dotarłdo drugiej rundy, wygrywajàc niezwyklezaci´ty mecz, w którym był o dwie piłki odpora˝ki. Najbardziej jednak nie mo˝e si´doczekaç startu w Londynie. Po pierwsze

– preferuje szybkie nawierzchnie, a podrugie – jeszcze nigdy nie grał na trawiei chce wreszcie poczuç, jak to jest.

Na korcie Janek, jak tylko mo˝e, szukaprzej´cia inicjatywy forhendem, a potempróbuje zamknàç akcj´ wolejem. Chocia˝to jego ulubione i najmocniejsze uderzenia,zaznacza, e pewnie czuje si´ w ka˝dym za-graniu, a recept´ na sukces widzi przedewszystkim w głowie. – Sfera mentalna tocoÊ, nad czym zawsze trzeba pracowaç. Napewnym poziomie ka˝dy ma ju˝ podobneumiej´tnoÊci techniczne. Najwa˝niejsze sta-je si´ to, kto potrafi opanowaç emocje i towykorzystaç – podkreÊla.Sam nie nale˝y jednak do graczy opano-wanych. Przyznaje, ˝e nieraz krzykni´ciena samego siebie dodaje mu motywacjii pobudza do walki, ale nie zapomina te˝,˝eby w gorszych chwilach podczas przerwmi´dzy gemami na spokojnie zastanowiçsi´, dlaczego coÊ nie wychodzi i jak to po-prawiç. Jego idolem jest Rafael Nadal. Cho-cia˝ gra inaczej ni˝ Janek, ujàł go opano-waniem w kluczowych momentach, wolàwalki i postawà na korcie.Co Janek robi w wolnym czasie? Jak wi´k-szoÊç jego kolegów po fachu ma go nie-wiele. Cz´Êç musi przeznaczyç na szkoł´,ale Sopocka Akademia Tenisowa, w którejsi´ uczy, mocno ułatwia młodym zawod-nikom pogodzenie obowiàzków sporto-wych z naukowymi. Ka˝dà godzin´, któ-ra mu zostaje, przeznacza na spotkania zeznajomymi, dobry film albo serial i gierk´na konsoli. Klasyka... �

Rankingi PZT

Jeden turniejHistoria Janka Zieliƒskiego jest najlepszym przykłademna to, jak wiele mo˝e zmieniç jeden turniej. Wygrana w Bratysławie dodała mu mnóstwo pewnoÊcisiebie i pociàgn´ła za sobà lawin´ kolejnych sukcesów.Dwudziesty ósmy obecnie junior Êwiata teraz mo˝emierzyç jeszcze wy˝ej.

tekst Mateusz Grabarczyk | foto Adam Nurkiewicz / Mediasport / PZT

48 | TENISklub| LIPIEC 2014

48-49_rankingi PZT:Layout 1 14-07-01 09:38 Page 48

Page 49: TENISKLUB nr 87

SKRZATKI1 WIERZBOWSKA Aleksandra, WKS Wawel Kraków 1062,002 BASZAK Weronika, nie stowarzyszona 711,003 WYBUDOWSKA Klaudia, GKT Nafta Zielona Góra 581,004 NIEDèWIE¡SKA Alicja, WKS Wawel Kraków 574,005 WYGONOWSKA Pola, ST RP Sport Olsztyn 514,506 RENKE Weronika, UKT Winner Kraków 456,007 GOŁAÂ Olga, AT Promasters Szczecin 456,008 GAJOCH Martyna, UKT Winner Kraków 446,009 KRAJEWSKA Ada, STT Szczecinek 401,00

10 TAKMAD˚AN Lena, MKT Stalowa Wola 384,0011 BARTUSEK Karolina, KS Mostostal Zabrze 357,0012 EJSMONT Weronika, ST RP Sport Olsztyn 357,0013 DOWNAR Agata, GTT Lechia Gdaƒsk 356,0014 GRUSZCZY¡SKA, KKKS Kraków 341,0015 CZ¢ÂCIK Nadia, BKT Advantage Bielsko-Biała 340,00

SKRZATY1 TACZAŁA Dawid, AZS Poznaƒ 910,002 LORENS Mikołaj, AZS Poznaƒ 877,003 KIELAN Szymon, PKT Pabianice 614,004 KAÂNIKOWSKI Maksymilian, MKT Mera Warszawa 598,005 PAWLAK Piotr, MKT Mera Warszawa 517,006 WIÂNIEWSKI Piotr, UKS Korona Tenis Kielce 514,007 GŁADYSZ Piotr, KS Górnik Bytom 489,008 KAMROWSKI Marcel, GTT Lechia Gdaƒsk 442,009 ZGOŁA Borys, AZS Poznaƒ 442,00

10 SZAJRYCH Jasza, WKS Grunwald Poznaƒ 403,0011 BORZYCH Aleksander, UKS Korona Tenis Kielce 402,0012 LESMAN Jakub, PKT Pabianice 396,0013 STOCHMAL Kacper, AT Promasters Szczecin 370,0014 BOJARSKI Alan, KS Górnik Bytom 358,0015 WIÂNIEWSKI Dawid, ITT Goplania Inowrocław 326,00

M¸ODZICZKI1 ÂWIÑTEK Iga, WKT Mera Warszawa TE-102 HERTEL Anna, KT Legia Warszawa TE-153 RUTKOWSKA Wiktoria, AZS Poznaƒ TE-224 OCZACHOWSKA Julia, ITT Goplania Inowrocław TE-345 ZAKORDONIEC Emma, KS Górnik Bytom TE-496 JAÂKIEWICZ Karolina, SKS Match Point Âl´za 699,007 KUNAT Izabela, KTA Wrocław 646,508 CHWALI¡SKA Maja, BKT Advantage Bielsko-Biała 640,009 ROGOZI¡SKA-DZIK Stefania, KS Warszawianka 629,50

10 FALKOWSKA Weronika, WTS DeSki Warszawa 554,0011 BEDNARCZYK Paulina, WTT Wejherowo 476,0012 PSUT Kinga, KT Legia Warszawa 465,0013 PAWLAK Zofia, AZS Poznaƒ 438,0014 OKOPNIAK Nikola, MKS Szczawno Zdrój 405,0015 KUBKA Martyna, GKT Nafta Zielona Góra 402,00

M¸ODZICY1 MICHALSKI Daniel, KT Legia Warszawa TE-92 DUDEK Tomasz, TKKF Falenica Warszawa TE-163 MAREK Wojciech, KS Górnik Bytom TE-364 PALUCH Karol, UKT Winner Kraków 735,005 GODEK Paweł, STT Fakro Nowy Sàcz 714,006 PIEKAREK Kacper, KTA Wrocław 592,007 ÂLIWI¡SKI Dominik, PKT Pabianice 543,008 BARA¡SKI Kajetan, KTA Wrocław 527,009 KWIATKOWSKI Adam, UKS Ok´cie Sport Warszawa 499,00

10 ZIOMBER Maciej, KS Górnik Bytom 477,0011 ANDRZEJCZAK Bartłomiej, KT Legia Warszawa 471,0012 KOLASI¡SKI Filip, KT Legia Warszawa 471,0013 MIKUŁA Michał, SIKT Płock 397,0014 GALUS Piotr, SKT Szczecin 384,0015 ADAMEK Makary, KTA Wrocław 374,00

KADETKI1 KULIK Wiktoria, MKT Łódê 814,002 RUTKOWSKA Wiktoria, AZS Poznaƒ 716,003 SILWANOWICZ Karolina, UKS Beskidy Ustroƒ 625,004 SZMIT Karolina, Family Tennis Camp Âciegny 604,505 HERTEL Anna, KT Legia Warszawa 596,006 SZCZYGIELSKA Dorota, SKT Sopot 590,007 OCZACHOWSKA Julia, ITT Goplania Inowrocław 573,508 SIERZPUTOWSKA Alicja, KT Legia Warszawa 566,009 ZAKORDONIEC Emma, KS Górnik Bytom 541,50

10 SIŁKA Klara, nie stowarzyszona 530,0011 TOMCZYK Aleksandra, KT Warszawianka 524,0012 SOSNOWSKA Adrianna, Winners ST J. Wolniak Łódê 519,0013 KUCZER Daria, AT Promasters Szczecin 508,5014 BOGUS Karolina, KS Sport-Med Zabrze 492,5015 WILK Zuzanna, Servis Area Piekary Âlàskie 426,00

KADECI1 MATUSZEWSKI Piotr, AZS Poznaƒ TE-162 ÂMIETANA Piotr, KS Grzegórzecki Kraków 935,003 FRYZE Konrad, RKT Return Radom 801,004 KOZIELSKI Łukasz, UKS Beskidy Ustroƒ 749,005 MOL Marcin, UKS Beskidy Ustroƒ 689,006 SIKORSKI Michał, MKT Łódê 566,007 MORAWSKI Marcin, MKT Łódê 497,008 RADWAN Wiktor, KS Górnik Bytom 495,009 POCIEJ Ksawery, KT Legia Warszawa 493,00

10 BERSZAKIEWICZ Charlie, KS Grzegórzecki Kraków 481,0011 SKOWRO¡SKI Marcin, RKT Return Radom 460,0012 BAREJA Michał, Stowarzyszenie Redeco SiR Wrocław 424,0013 KRZEPTOWSKI Bła˝ej, MUKS GCT Gorzów Wielkopolski 414,0014 ˚UK Kacper, KT Legia Warszawa 410,0015 JANKOWIAK Paweł, AZS Wroclaw 387,00

JUNIORKI1 PYKA Katarzyna, UKS Beskidy Ustroƒ 788,752 KOWALSKA Marta, KS Grzegórzecki Kraków 777,503 BIE¡KOWSKA Agata, WTT Wejherowo 628,254 ZAWADZKA Joanna, UKS ACT Sport Tarnów 548,755 POLA¡SKA Patrycja, RKT Return Radom 531,506 BUCZY¡SKA Aleksandra, RKT Return Radom 493,757 FR¢CH Magdalena, ŁKT Łódê 448,258 KULIK Wiktoria, MKT Łódê 445,259 MATUSZAK Nikola, AT Angie Puszczykowo 444,50

10 SZYMCZUCH Oliwia, KS Grzegórzecki Kraków 401,0011 SZCZYGIELSKA Dorota, SKT Sopot 398,0012 STANISZ Zofia, KT Jelenia Góra 391,0013 MAÂLANKA Patrycja, KS Mostostal Zabrze 368,5014 FORYÂ Weronika, KS Warszawianka 350,0015 IWANIUK El˝bieta, AZS Poznaƒ 341,50

JUNIORZY1 MAJCHRZAK Kamil, PKTZ Winner Piotrków Tryb. ITF-142 ZIELI¡SKI Jan, KS Warszawianka ITF-283 HURKACZ Hubert, KKT Wrocław ITF-594 GRESK Phillip, KS Warszawianka ITF-1125 ANDRZEJCZUK Adrian, TS Top Spin Kołobrzeg 736,256 DEMBEK Michał, WKT Mera Warszawa 708,507 TERCZY¡SKI Mateusz, nie stowarzyszony 707,008 KOWALSKI Adrian, SKT Sopot 632,009 KRÓLIK Patryk, KT Warszawianka 623,75

10 ZAWISZA Paweł, SKS Match Point Âl´za 587,7511 MICHOCKI Przemysław, AT Angie Puszczykowo 486,2512 KOKULEWSKI Arnold, GKT Nafta Zielona Góra 453,2513 WALKUSZ Cezary, SKT Sopot 425,0014 CZARNECKI Flawiusz, nie stowarzyszony 399,0015 PRZÑDKA Remigiusz, KS Promieƒ Opalenica 398,50

SENIORKI1 RADWA¡SKA Agnieszka, KS NadwiÊlan Kraków WTA-32 RADWA¡SKA Urszula, KS NadwiÊlan Kraków WTA-783 KAWA Katarzyna, AZS Poznaƒ 885,004 JEGIOŁKA Justyna, UKS Smecz LeÊnica 732,005 FR¢CH Magdalena, ŁKT Łódê 420,006 ZAGÓRSKA Sylwia, AZS Poznaƒ 399,007 MACIEJEWSKA Zuzanna, Varsovia TK 328,008 BIE¡KOWSKA Agata, WTT Wejherowo 324,009 ZAWADZKA Joanna, UKS ACT Sport Tarnów 264,00

10 LEWANDOWSKA Paulina, KS Górnik Bytom 261,0011 GAŁKA Marta, AT Promasters Szczecin 224,0012 IWANIUK El˝bieta, AZS Poznaƒ 202,0013 NOSEK Wiktoria, KS T´cza-Społem Kielce 199,0014 RUSZCZY¡SKA Marta, UKS Ok´cie Sport Warszawa 180,0015 DYBA Marta, AT Promasters Szczecin 176,00

SENIORZY1 JANOWICZ Jerzy Filip, MKT Łódê ATP-232 GADOMSKI Piotr, AZS Poznaƒ ATP-4233 KONIUSZ Bła˝ej, KS Górnik Bytom ATP-4674 CIAÂ Paweł, KS Warszawianka 611,005 LUTKOWSKI Wojciech, KT Legia Warszawa 508,006 J¢DRUSZCZAK Mikołaj, KS Start-Wisła Toruƒ 494,007 KAPAÂ Andrzej, KS Break Point Brwinów 465,008 DRZEWIECKI Karol, WKS Grunwald Poznaƒ 395,009 LIPKA Dariusz, SKT Sopot 364,00

10 KOCYŁA Arkadiusz, AZS Poznaƒ 344,0011 ŁOMACKI Piotr, KS Warszawianka 327,0012 MAJCHROWICZ Adam, SKT Centrum Bydgoszcz 314,0013 DUÂ Karol, KS Górnik Bytom 266,0014 JANIK Patryk, KS Górnik Bytom 253,0015 GAJEWSKI Kamil, SKT Sopot 245,00

Lista nr 6/2014wa˝na do 2 lipca

Sklasyfikowani sà wy∏àcznie zawodnicy

majàcy wa˝nà licencj´ PZT

Listy klasyfikacyjne

skrzatów sà ogłaszane

trzy razy w roku

LIPIEC 2014| TENISklub| 49

48-49_rankingi PZT:Layout 1 14-07-01 09:38 Page 49

Page 50: TENISKLUB nr 87

J est wiele teorii głoszàcych słusznoÊçwyboru ka˝dej z tych taktycznychmo˝liwoÊci. Zwolennicy serwowania

w pierwszym gemie uwa˝ajà, ˝e lepiejwystartowaç od własnego podania, abyod razu narzuciç rywalowi własny styli tempo gry. Piewcy zasady, ˝e lepiej roz-poczàç od returnu, twierdzà, e najłatwiejprzełamaç przeciwnika właÊnie w pierw-szym gemie.Jedni i drudzy majà swoje racje, ale takna dobrà spraw´ jest to dyskusja na tematwy˝szoÊci Êwiàt Bo˝ego Narodzenia nadWielkanocà. Jedno jest pewne – oba ele-

Lepiej graç

Do przełamania j

50 | TENISklub| LIPIEC 2014

Zawodnicy wchodzà na kort, układajà swe rzeczy nawybranych ławkach, wyciàgajà rakiety z termobagówi w´drujà w kierunku siatki, gdzie ju˝ czeka na nichs´dzia. Po standardowym przemówieniu, wyjaÊniajà-cym graczom obowiàzujàce w danym turnieju reguły,arbiter przechodzi do losowania, po którym jeden z tenisistów decyduje: podawaç czy odbieraç?

Tekst Joanna Sakowicz-Kostecka | Foto AFP / East News

Return Andre Agassiegobył wst´pem do ataku

50-52_LEPIEJ GRAC:Layout 1 14-07-01 09:39 Page 50

Page 51: TENISKLUB nr 87

menty mogà znaczàco wpłynàç na losywymiany i nale˝y im poÊwi´ciç szczególnàuwag´ w procesie treningowym.

Czytanie wyrzutuObserwujàc treningi młodych zawodników,mo˝na odnotowaç, ˝e çwiczenie returnutraktowane jest nieco po macoszemu.Rzadko kiedy zdarza si´, aby trener usta-wiał znaczniki lub puszki po piłkach nakorcie i zalecał zawodnikowi trafianiew nie po returnie. Taka praktyka najcz´Êciejspotykana jest przy trenowaniu precyzjiserwisu, a przecie˝ udana odpowiedê na

podanie przeciwnika nieraz potrafi „ustawiç”całà wymian´. Jak wi´c skutecznie treno-waç return, aby nie był tylko elementemodpoczynku w treningu?Zacznijmy od ustawienia – przed, na albomo˝e metr za linià koƒcowà? To zale˝yod tego, jaki styl preferujemy. Osoby cha-rakteryzujàce si´ grà ofensywnà b´dàz pewnoÊcià oczekiwały podania stojàcw korcie, natomiast ci, których domenàjest defensywa, ustawià si´ daleko zalinià koƒcowà. OczywiÊcie w meczu naj-wi´cej zale˝y od tego, jakim podaniem(płaskim czy z rotacjà awansujàcà) operuje

przeciwnik, wi´c odpowiednie miejsce doreturnowania nale˝y dostosowaç do tegoelementu.Niezale˝nie jednak od tego, gdzie b´dziemyoczekiwaç na serwis, return musi byç

poprzedzony charaktery-stycznym naskokiem, któ-

ry ma za zadanie usta-bilizowaç naszà syl-wetk´. Cz´sto mo˝nate˝ zauwa˝yç, ˝e za-

wodnicy czajàcy si´ naostrà odpowiedê z returnu

wykonujà dodatkowo krokw przód i to niezale˝nieod tego, czy b´dzie topierwsze, czy drugie po-danie.Na sam poczàtek dosko-nalenia returnu warto po-prosiç sparingpartnera, abymówił, w którym kierunkub´dzie posyłał serwis.Dzi ki temu b´dziemy mo-gli zautomatyzowaç ruch

w danym wariancie, a tak˝ezaobserwowaç, jak wyrzucapiłk´ do poszczególnego ser-wisu. Umiej´tnoÊç dostrze-gania pewnych zwiàzkówmi´dzy konkretnymi zacho-

waniami, wyrzutem piłki prze-ciwnika a póêniejszym kierun-

kiem serwisu ma niebagatelneznaczenie podczas odgrywaniu re-

turnu. Warto jednak pami´taç, ˝e ka˝dyzawodnik ma swój własny, niepowtarzalny

„system” serwisu, wi´c im wczeÊniej za-uwa˝ymy pewne niuanse, tym oczywiÊciedla nas lepiej. W dalszej cz´Êci tego çwi-czenia naszym zadaniem niech b´dzie sa-modzielne rozszyfrowanie kierunku serwisusparingpartnera.Kolejny etap powinien dotyczyç próbytrafienia w konkretnà przestrzeƒ na korcie,którà to mogà byç wspomniane wczeÊniejznaczniki, puszki po piłkach, butelki albonarysowany prostokàt. Mo˝na te˝ dodaçdo returnu kolejne, wyrzucane ju˝ z ko-szyka piłki, celem imitowania dalszej wy-miany. W ten sposób çwiczyła return naprzykład Marion Bartoli, której ojciecchciał, aby była najlepiej returnujàcà teni-sistkà Êwiata. Jako juniorka stawała doodbioru niemal za linià serwisowà, czymsiała postrach wÊród rywalek. Ju˝ jakodorosła zawodniczka wycofała si´ niecodalej, w kierunku linii koƒcowej. Pami´-tamy jednak, ˝e rzeczywiÊcie, w tym ele-

LIPIEC 2014| TENISklub| 51

jeden krok

Rafael Nadal potrafi dopilnowaç,aby return był odpowiednio długi

50-52_LEPIEJ GRAC:Layout 1 14-07-01 09:39 Page 51

Page 52: TENISKLUB nr 87

mencie osiàgn´ła niemal perfekcj´, a efektyjej çwiczeƒ dały najlepszy rezultat podczasubiegłorocznego Wimbledonu.

Korepetycje u deblistówInnà ciekawà propozycjà çwiczenia returnumo˝e byç wariant, w którym to trener lubsparingpartner podaje stojàc na linii ser-wisowej. Próbujàc odegraç serwis uderzanyw taki niekonwencjonalny, a przede wszyst-kim o wiele szybszy sposób, çwiczymy nietylko czas reakcji, ale równie˝ umiej´tnoÊçporadzenia sobie z nietypowym kàtemodbicia piłki, przypominajàcym troch´podanie z rotacjà awansujàcà.Skoro poruszyliÊmy ju˝ temat rotacji, tonie sposób nie wróciç do wspomnianegowczeÊniej miejsca przygotowania do re-turnu, które jest szczególnie istotne w przy-padku, gdy mamy do czynienia z prze-ciwnikiem serwujàcym tzw. kickiem. Kiedyzatem powinniÊmy „poczekaç” na piłk´,a kiedy atakowaç jà „na wznoszàcà”?Jakie konsekwencje mogà si´ wiàzaçz konkretnym wyborem?

Z pewnoÊcià przy próbie ofensywnegoodegrania piłki nara˝amy si´ na wi´kszeryzyko popełnienia bł´du, bo podobnie,jak przy zwykłej wymianie z koƒca kortu,nawet minimalnie spóênione odbicie mo˝eokazaç si´ ostatnim w tej akcji. W tymmiejscu przychodzi mi na myÊl niezwykleofensywna postawa Eugenie Bouchard,dla której właÊciwie ka˝de drugie podanieprzeciwniczki (a czasem nawet i pierwsze)jest okazjà do ataku. U panów sched´ poAndre Agassim, nazywanym niekwestio-nowanym mistrzem agresywnego returnu,z powodzeniem przejàł Lleyton Hewitt.W przypadku, gdy decydujemy si poczekaçi odegraç bezpieczniej piłk´ opadajàcà,ryzykujemy „odrzuceniem” nas serwisemod linii koƒcowej, a tym samym stwarzamyprzeciwnikowi dogodnà sytuacj´ do ataku.Przyjmujàc jednak, ˝e właÊnie ta taktykajest nam bli˝sza, musimy dopilnowaç,aby return był oddany długo, pod samàlini´ koƒcowà, co najcz´Êciej demonstrujànam prawdziwi mistrzowie w tej dziedzinie– Rafael Nadal i David Ferrer.

Lepiej graç

52 | TENISklub| LIPIEC 2014

Marion Bartoliszanta˝owała rywalkireturnujàc z linii koƒcowej

Warto jeszcze wspomnieç o tzw. odegra-niach sytuacyjnych, które najcz´Êciej zda-rzajà si´ po pierwszym, płaskim i mocnympodaniu. Zawodnicy starajà si´ wtedy od-powiedzieç blokiem, najcz´Êciej trzymajàcrakiet´ chwytem kontynentalnym lub in-stynktownie ratujà si´ odgrywajàc slajsem,czopem, a nawet lobem. Skrajnym przy-padkiem niekonwencjonalnego returnujest skrót, którym to zaskakuje przeciwni-ków Jerzy Janowicz. Polak decyduje si´na takà fantazj´ głównie po drugim po-daniu.Poruszajàc temat odbioru, nie mo˝emypominàç jego niebagatelnej roli w grzepodwójnej. ObecnoÊç dodatkowego za-wodnika przy siatce sprawia, ˝e jeÊli niechcemy naraziç si´ na natychmiastowezbicie wolejem naszej odpowiedzi naserwis, musimy wykazaç si´ nie tylkoznakomitym refleksem, ale równie˝ niegorszà precyzjà. Dlatego te˝ niektórzyzdeklarowani singliÊci zapytani o to, dla-czego nagle wpadli na pomysł, aby w da-nym turnieju wziàç udział równie˝ w deblu,bez wahania odpowiadajà, ˝e ta dodat-kowa konkurencja jest doskonałà okazjàdo potrenowania ró˝nych elementów,a przede wszystkim serwisu, returnui woleja.TenisiÊci i tenisistki na co dzieƒ specjali-zujàcy si´ w grze podwójnej rzadkogoszczà na ekranach naszych telewizorów,ale jeÊli ju˝ mamy okazj´ obejrzeç ichw singlu, to bez problemu dostrze˝emyich nadzwyczajne umiej´tnoÊci w tym za-kresie, nabyte podczas wyst´pów deblo-wych.

Poczàtek kontratakuMo˝na Êmiało stwierdziç, ˝e jeszcze 20lat temu rolà returnu było po prostuwprowadzenie piłki do gry i tylko niektórzytenisiÊci, z wspomnianym ju˝ Andre Agas-sim na czele, próbowali dowieÊç, e dzi´kitemu zagraniu przełamanie serwisu rywalanie musi byç czymÊ nadzwyczajnym. Teraznikogo nie dziwià liczne „breaki” (no,mo˝e z wyjàtkiem kortów trawiastych),bowiem w dobie coraz szybszej gry, a tymsamym wy˝szych wymagaƒ dotyczàcychprzygotowania technicznego i fizycznego,rola returnu urosła do rangi bardzo zna-czàcej broni.Je˝eli chcemy wi´c jeszcze sprawniej ma-chaç tenisowà szabelkà, musimy si´ na-stawiç na to, e w naszym repertuarze za-graƒ return powinien mieç miejsce szcze-gólne. �

50-52_LEPIEJ GRAC:Layout 1 14-07-01 09:39 Page 52

Page 53: TENISKLUB nr 87

Tenis (przy)ziemny

Słyszałem ju˝ o mistrzostwach Polski w tenisie lekarzy, dealerów samochodowych, komorników, dziennikarzy, nauczycieli czy policjantów.

Najmniej słychaç o mistrzostwach Polski... tenisistów, ale to ju˝ zmartwienie PZT.

Od Baltic Cup w Pogorzelicy rozpo-czyna si´ cykl imprez obsadzonynazwiskami znanych aktorów

i artystów kabaretowych. Turniej przyciàgana widowni´ setki osób, które sà pełnepodziwu, ˝e starsi panowie biegajà po kor-cie jakby mieli połow´ lat mniej. Czasamirzucà rakietà, czasami wrzasnà, wzywajàcna pomoc Wszechmogàcego. Zdarzajà si´burzliwe kłótnie z s´dziami lub potyczkisłowne z przeciwnikami. Roland Garros to przy Baltic Cup szkoła savoir vivre’u.Na kortach Pogorzelicy i Niechorza emocjesi´gajà zenitu. Warto zwróciç uwag´, ˝e artyÊci wychodzà na kort niebanalniewyposa˝eni. Na kolanach, łokciach, nad-garstkach majà profesjonalne Êciàgacze,blokady, opatrunki. Taki obanda˝owanyartysta daje do zrozumienia, ˝e zimà inten-sywnie trenował i nale˝y si´ go baç. Najład-niejsze Êciàgacze ma chyba Karol Stras-burger. Porusza si´ po korcie zwinniei lekko, ale jego profesjonalny sprz´t sku-tecznie parali˝uje psychik´ wielu przeciw-ników.Ka˝dy zawodnik bez kłopotów zdrowotnychto – mo˝na rzec – amator. Jan Englert,zwany „Profesorem”, przez lata trapionykontuzjami, w ubiegłym roku na nic nienarzekał i to natychmiast odbiło si´ na wy-nikach. Marcin Daniec u˝ywa białego ban-da˝a elastycznego, ˝eby przeciwnik dostałoczoplàsu, kiedy próbuje odczytaç kierunekuderzenia. Tu warto przypomnieç, ˝e towłaÊnie Marcin, po roku przerwy, odzyskałPuchar Bałtyku i potwierdził pierwszemiejsce w rankingu artystów. Kiedy graDaniec, na widowni´ walà tłumy, bo wiado-mo, ˝e oprócz zmagaƒ sportowych b´dziejeszcze garÊç dowcipów i mini show.Zupełnie nieprzygotowany do zawodówb´dzie zapewne jak zwykle Piotr Cyrwus,

GRAMY, JAKBYÂMY UMIELI GRAå

Felieton

Leszka Malinowskiego

legendarny Rysiek z serialu „Klan”, który nawłasnà proÊb´ został w scenariuszu uÊmier-cony, bo miał ju˝ doÊç. Piotr, mimo odejÊciaz filmu, jest tak zapracowany, ˝e zapominazabraç ze sobà Êciàgacze czy chocia˝zwykły banda˝. Bez opasek wyglàda niepro-fesjonalnie, ale nadrabia to góralskà duszài szalonym temperamentem. Cud, ˝e znaj-duje czas, ˝eby przyjechaç na Baltic Cup. Po Êmierci w „Klanie” dostaje mnóstwopropozycji, a ostatnia to udział w filmie produkcji japoƒskiej, w którym ma za-graç starego ˚yda.W bardzo oryginalnysposób do Pogorzelicyprzybywa ostatnio PiotrGàsowski. Jako ˝eotrzymał upragnionà licencj´ pilota,

przylatuje siedzàc za sterami małej cessny,zataczajàc kilka kr´gów nad kortami. Im-preza w Pogorzelicy gromadzi wiele artysty-cznych znakomitoÊci, nawet nie bioràcychudziału w rozgrywkach. I tak supervisoramiturnieju sà Wiktor Zborowski i Andrzej Strze-lecki.Artystyczny tour zaczyna si´ lipcu.W połowie sierpnia stolicà artystycznegotenisa b´dzie zjawiskowy hotel „Jawor Spa”w Jaworzu koło Bielska-Białej, gdzieodb´dzie si´ IX Beskid Cup. Pod koniecsierpnia zapowiadane sà mistrzostwa Pol-ski artystów kabaretowych w Zielonej Gó-rze, a we wrzeÊniu spotkamy si´ tradycyjniena Pekao Open w Szczecinie.Podczas ostatniego finału Beskid Cup natrybunach zasiadło blisko 700 osób. MyÊl´,˝e to dobry wynik jak na amatorskà im-prez´. A najlepsze podsumowanie usłysza-łem przechodzàc przez widowni´ innegoz artystycznych turniejów. Starszy pan krzy-

czał do telefonu komórkowego:„Edek, przyje˝d˝aj szybko!

Oni grajà, jakby umieligraç. A co jest Êmiechuprzy okazji!”... �

LIPIEC 2014| TENISklub| 53

53_MALINOWSKI:Layout 1 14-07-01 09:40 Page 53

Page 54: TENISKLUB nr 87

Widziane ze stołka

Podano do gry

54 | TENISklub| LIPIEC 2014

54-55_SEDZIA:Layout 1 14-07-03 15:27 Page 54

Page 55: TENISKLUB nr 87

LIPIEC 2014| TENISklub| 55

N a poczàtek wyjaÊnijmy poj´cieakcji serwisowej (service motion),bo bez tego ani rusz. Aby po-

prawnie interpretowaç przepisy zwiàzanez serwisem, musimy wiedzieç, kiedy owaakcja si´ zaczyna, a kiedy koƒczy. Z za-koƒczeniem sprawa jest prosta – przepisyprecyzyjnie okreÊlajà, ˝e jest to moment,w którym rakieta uderza piłk´ lub gdyzawodnik, wykonujàc pełny ruch serwi-sowy, w nià nie trafia.W przypadku rozpocz´cia serwisu, niestety,nie ma jasnej odpowiedzi. Niektórzyuznajà, e jest to moment, w którym r´cezawodnika rozchodzà si´ do wyrzutupiłki. Moim zdaniem nie jest to zbyt pre-cyzyjna definicja, gdy˝ ró˝ni zawodnicymajà ró˝na technik´ podania. Dlategow Êrodowisku s´dziowskim najcz´Êciejprzyjmuje si´, ˝e jest to moment, kiedywyrzucana do serwisu piłka opuszczar´k´ zawodnika. Przy takiej definicjitrudno o nieÊcisłoÊci, gdy˝ piłk´ musipodrzuciç ka˝dy – czy to Roger Federer,czy poczàtkujàcy amator.

Pierwszy czy drugi – oto jest pytanieJe˝eli ju˝ wiemy, co to jest akcja serwisowa,to mo˝emy zajàç si´ zasadà jej zakłócenia.Zakłócenie akcji serwisowej to nic innego,jak ka˝da przeszkoda niezale˝na od za-wodników, wyst´pujàca w trakcie podania.Mo˝e to byç piłka wpadajàca z sasiednie-go kortu, dziecko do podawania piłekniechcàcy wypuszczajàce z ràk jednàz nich, jak równie˝... wiewiórka wbiegajàcana kort. To wcale nie ˝art. Podczas ubie-głorocznego US Open 2013 mieliÊmyistnà plag´ tych zwierzàt, zainteresowa-

nych turniejem. Je˝eli dojdzie do zakłó-cenia akcji serwisowej, to zawsze powta-rzamy cały punkt – czyli od pierwszegopodania – a nie tylko serwis (pierwszylub drugi).No dobrze, prawie zawsze, jest bowiemjeden wyjàtek. Je˝eli odbierajàcy po-prawnie zasygnalizuje nieprzygotowaniedo odbioru, a mimo to serwujàcy roz-pocznie akcj´ serwisowà, to powtarzamytylko dane podanie. Inna interpretacjaprzepisów stwarzałaby mo˝liwoÊç nadu˝yçze strony serwujàcego. Niektórzy zawod-nicy – ale na pewno nie Rafael Nadal(odpowiedê w poprzednim numerze „Te-nisklubu”) – mogliby si´ przesadnie Êpie-szyç z wykonaniem drugiego podania,˝eby w razie nieprzygotowania rywaladostaç szans´ ponownego zaserwowaniatzw. jedynki.Przepis ten chroni równie˝ serwujacych,bo podanie powtarza si´ bez wzgl´du nato, czy piłka wylàdowała w siatce, naaucie czy w poprawnym karze serwiso-wym.Pewnie niektórzy pami´tajà sytuacj´ po-mi´dzy Serenà Williams a Justine Heninpodczas Roland Garros w 2003 roku.Belgijka przed pierwszym serwisem ry-walki zasygnalizowala nieprzygotowanie,Amerykanka zdà˝yła jednak wykonaçpodanie, które trafiło w siatk´. Zgodniez przepisami Williams powinna powtórzyçserwis (w tym przypadku pierwszy). Nie-stety, s´dzia nie zauwa˝ył, ˝e Belgijkadała znak podnoszàc rakiet´, a sama te-nisistka nie miała ochoty si´ przyznaç.Amerykance nie pozostało wi´c nicinnego, jak tylko zaserwowaç drugie po-danie.

Cztery razy nieKiedy zawodnik traci serwis? Chyba ka˝-demu kibicowi tenisa wydaje si´, ˝e znaodpowiedê na to pytanie – kiedy graczwyrzuci piłk´ na aut lub uderzy niàw siatk´. Tak, ale to nie wszystko. Istniejàjeszcze cztery inne sytuacje, kiedy tenisistatraci podanie.Po pierwsze wtedy, gdy wykonujàc pełnyruch serwisowy w ogóle nie trafi w piłk´.Wa˝ne jest, aby zapami´taç, ˝e w tymprzypadku chodzi o PEŁNY ruch. Zawodnikma prawo do powtórzenia podania, jeÊlinp. z powodu złego wyrzutu pozwoli piłceopaÊç na ziemi´ lub zdecyduje sie złapaçjà w r´k´ lub nawet na rakiet´ (wÊródamatorów ten ostatni przypadek cz´stojest niesłusznie uznawany za błàd).Po drugie, gdy piłka, zanim trafi w odpo-wiednie karo serwisowe, dotknie stałegourzàdzenia kortu (szczegóły w „TK”nr 85/2014) lub podpórki do gry singlowej.Pami´tajmy, ˝e podczas normalnej wy-miany piłka trafiajàca w podpórk´ jestjak najbardziej okej i gra toczy si´ dalej.Dlaczego z serwisem dzieje si´ inaczej?Jest na to logiczne wytłumaczenie. Podczasregularnej wymiany piłka, zanim trafiw podpórk´, mo˝e byç uderzona przezzawodnika pod ka˝dym mo˝liwym kàtem,wi´c istnieje szansa, ˝e gdyby podpórkanie zmieniła jej lotu, piłka wpadłabyw kort. Przy serwisie nie ma takiej mo˝li-woÊci – je˝eli piłka po zderzeniu z pod-pórkà trafi w odpowiednie karo, to tylkodlatego, ˝e owa podpórka zmieniła jejkierunek. W przeciwnym wypadku napewno wylàdowałaby na aucie.Po trzecie, kiedy podczas gry deblowejzaserwowana piłka dotknie partnera alboczegokolwiek, co partner ma na sobielub trzyma.Po czwarte wreszcie, kiedy tenisistaw trakcie akcji serwisowej dotknie którà-kolwiek ze stóp: linii koƒcowej (baseline),obszaru poza wyimaginowanym prze-dłu˝eniem linii bocznych lub wyimagi-nowanego przedłu˝enia znaku Êrodkowego(center mark). To nic innego jak poprostu błàd stóp.Wa˝ne: błàd stóp powinien byç wywołanydopiero po uderzeniu piłki przez serwu-jàcego! Dopóki bowiem tego nie zrobi,zawsze ma przecie˝ mo˝liwoÊç przerwaniapodania. Je˝eli s´dzia liniowy zbytnio si´poÊpieszy, to główny powinien wywołaç

„let”. Wtedy powtarzany jest cały punkt,a nie tylko dany serwis, zgodnie z zasadàzakłócenia akcji serwisowej. �

Serwis jest powszechnie uwa˝any za jedno z najwa˝niejszych, jeÊli nawet nie najwa˝niejsze, uderzeƒ w tenisie. Dla wi´kszoÊci zawodników to najsilniejsza broƒ na korcie, a dla niektórych wr´cz kopalnia łatwych punktów. Nie tym jednak b´dziemy si´ dziÊ interesowali. Dla nas najwa˝niejszejest bowiem, czy serwis był dobry, czy autowy; kiedy nale˝y powtórzyç cały punkt, a kiedy tylko podanie. Niby proste, ale nawet profesjonaliÊci miewajà z tym problemy.

Tekst Anna Kurek | Foto AFP / East News

54-55_SEDZIA:Layout 1 14-07-03 15:27 Page 55

Page 56: TENISKLUB nr 87

A ktywne formy wy-poczynku ju˝ oddłu˝szego zyskujà

na popularnoÊci. Wiele osóbrezygnuje z klasycznychform relaksu, liczàc naatrakcje nie tylko zapadajàcew pami´ç, ale tak˝e gwa-rantujàce osobisty rozwój.Dlatego le˝ak i kostium kà-pielowy coraz cz´Êciej ust´-pujà miejsca przeró˝nym ak-cesoriom sportowym. A mynie bylibyÊmy sobà, gdyby-Êmy do wakacyjnej walizkinie wło˝yli sprz´tu teniso-wego – z rakietami bezpiecz-nie ulokowanymi na jej dnieoraz frotkami i dodatkowymiskarpetami, wypełniajàcymikoƒczàcà si´ w niej przestrzeƒ.Oferta organizatorów teniso-wych wakacji staje si´ z rokuna rok coraz bogatsza. Doniedawna głównym tenisowymproduktem proponowanymprzez operatorów letnich wy-jazdów były obozy dla młodzie˝y. Wcià˝sà mocnym punktem wszystkich ofert,ale biura podró˝y majà w zanadrzu tak˝einne opcje – wczasy tenisowe dla całychrodzin, wyjazdy zagraniczne albo półko-

lonie. Ka˝dy znajdziecoÊ dla siebie.

Nuda nie wchodzi w gr´OczywiÊcie o aktywnoÊç w trakcie wa-kacyjnego wypadu mo˝na zadbaç we

własnym zakresie. Wystarczy sprz´t i kortyw okolicy. Jednak bezgraniczne zaufaniew wewn´trznà motywacj´ nie zawszemusi si´ zakoƒczyç poprawà formy i wzro-stem umiej´tnoÊci. Dlatego warto daçszans´ wyjazdom zorganizowanym.Po wpisaniu w wyszukiwark´ internetowàhasła „wakacje z tenisem” błyskawicznieotrzymujemy szerokie spektrum mo˝liwoÊci.Dla młodzie˝y najlepszym rozwiàzaniemsà obozy tenisowe, organizowane w miej-scowoÊciach atrakcyjnych turystycznie –w gr´ wchodzà Trójmiasto i Pobierowo,gdzie tenisowy rozwój mo˝na łàczyçz atrakcjami nadmorskimi, górska Muszyna,a tak˝e poło˝one w gł´bi kraju NowaStudnica (okolice Drawieƒskiego ParkuNarodowego) oraz słynàce z infrastrukturytenisowej Harasiuki, le˝àce na skraju Roz-tocza.Koszt wysłania pociechy na 11-dniowyobóz waha si´ w przedziale 1600-2000złotych. W zamian otrzymujemy gwarancj´wysokiego poziomu Êwiadczonych usług,zarówno jeÊli chodzi o zakwaterowanie,jak i ofert´ tenisowà. Co najmniej trzy go-dziny gry w tenisa dziennie, profesjonalnitrenerzy, a tak˝e dostosowanie zaj´ç dopoziomu zaawansowania uczestnika. Po-nadto przewidziane sà inne zaj´cia spor-towo–rekreacyjne (gry zespołowe, basen)oraz atrakcyjny program rozrywkowy. Poprostu nie sposób si´ nudziç!

Wakacje z rakietà

Tenisowe last minuteCzujesz, ˝e zakoƒczenie Wimbledonu i krótka przerwa od tenisa mogà wywołaç u Ciebie objawy zespołu abstynencyjnego? A na dodatek nie maszjeszcze planów na wakacyjny wyjazd? Jest sposób,aby jednym posuni´ciem rozwiàzaç oba problemy. Sà nim po prostu wakacje z tenisem.

Tekst Tomasz Krasoƒ

56 | TENISklub| LIPIEC 2014

Szko a Tenisa „Tie Break” powsta a w 1991 roku.

Jako pierwsi w Polsce ju w 1998 roku wprowadzili my

mini tenis jako podstaw metodyki nauczania dzieci.

Na przestrzeni wielu lat naszej dzia alno ci dochowa-

li my si wielu znakomitych zawodników, w tym mist-

rzów i medalistów Mistrzostw Polski.

Od trzech lat wdra amy mi dzynarodowy program

nauczania pocz tkowego Tenis 10, propagowany

przez Polski Zwi zek Tenisowy.

Nasi trenerzy s jednymi z najlepszych specjalistów

w dziedzinie nauczania dzieci, s równie autorami

publikacji na temat tenisa dzieci cego oraz wspó -

autorami pierwszego podr cznika Tenis 10.

Od ponad dziesi ciu lat organizujemy tenisowy

wypoczynek letni dla dzieci i doros ych.

Nasze us ugi:

» zaj cia Tenis 10

» wynajem kortów

» zaj cia indywidualne i grupowe dla dzieci i doros ych

» turnieje dla dzieci i doros ych

» urodziny na sportowo

» amatorska liga dla kobiet i m czyzn

» obozy i pó kolonie letnie i zimowe

» organizacja turniejów zamkni tych

» sklep tenisowy Tie Break ProShop

» kawiarnia Tie Break Cafe

» ZapisyW celu dokonania rezerwacji miejsca na jednej z imprez nale y dokona wp aty zaliczki

oraz podpisa umow . Umowa jest do pobrania na naszej stronie www.tiebreak.pl/obozy/

(przy opisie konkretnej imprezy).

Zaliczk w kwocie 300 z – pó kolonie lub 600 z – obóz mo na wp aci gotówk

w biurze klubu przy ul. Koncertowej 8a lub przelewem na rachunek bankowy.

PPHU „Tie Break” Magdalena Rejniak Romer

Kredyt Bank VII o/W-wa

60 1500 1865 1218 6009 9808 0000

W tytule przelewu prosimy wpisa imi i nazwisko uczestnika oraz nazw imprezy,

któr Pa stwo wybrali, mile widziany b dzie równie numer telefonu kontaktowego.

» Kilka słów o nas …

W W W . T I E B R E A K . P L / O B O Z Y / L U B 6 0 8 3 1 3 0 7 2

» Szczecinek 2014Tenisowy obóz wyczynowyTermin: 07.07 – 19.07

Szczecinek to redniej wielko ci miejscowo po o ona na Pojezierzu Drawskim w województwie zachodnio-

pomorskim pomi dzy dwoma jeziorami: Trzesiecko, wzd u którego rozci ga si zabytkowy park miejski

oraz Wielimie. I w a nie nad jeziorem Trzesiecko zlokalizowana jest nasza baza noclegowa i treningowa.

Uczestnicy obozu b d zakwaterowani w internacie, w pokojach 3-, 4-osobowych ze wspólnym w z em

sanitarnym. W odleg o ci oko o kilometra od o rodka znajduje si baza sportowa Aqua-Tur w sk ad,

której wchodz m.in.: korty tenisowe (odkryte z nawierzchni ziemn oraz kryte ze sztuczn traw ),

basen i aqua- park. Treningi tenisowe uczestników odbywa si b d niezale nie od pogody,

gdy w razie deszczu mamy zagwarantowane kryte korty.

Program treningowy obozu skupiony b dzie na doskonaleniu techniki tenisowej, treningu taktycznym

obejmuj cym ró ne formy rozegrania pi ciu sytuacji meczowych, pracy nad koordynacj

i jej wykorzystaniem na korcie. Za prawid owy przebieg treningów odpowiedzialny b dzie

nasz trener Cyril Kalis - koordynator grupy sportowej Tie Break Team. Oprócz treningu tenisowego

du y nacisk po o ony b dzie na zaj cia ogólnorozwojowe.

Dodatkow atrakcj dla uczestników b dzie mo liwo spróbowanie swoich si na nartach wodnych.

W Szczecinku znajduje si wyci g do nart wodnych, najd u szy tego typu obiekt w Europie.

Kadr obozu stanowi trenerzy grupy wyczynowej

Tie Break Team Szko y Tenisa „Tie Break”.

Cena obozu wynosi 1850 z i obejmuje:

» zakwaterowanie w pokojach 3-,4-osobowych

ze wspólnym w z em sanitarnym;

» ca odzienne wy ywienie – niadanie, obiad

z podwieczorkiem i kolacja;

» trening tenisowy w 4 osobowych grupach

– 3 godz. dziennie (niezale nie od pogody);

» trening przygotowania ogólnorozwojowego

- dwa razy dziennie;

» wizyt na basenie oraz w aqua parku;

» zaj cia sportowo – rekreacyjne, gry i zabawy,

zawody sportowe na powa nie i weso o;

» 2 godziny zabawy na wyci gu do nart wodnych

z instrukta em oraz sprz tem;

» 3 godzinn , krajoznawcz wycieczk rowerow

wokó jeziora;

» przejazd poci giem

w zarezerwowanych przedzia ach;

» ubezpieczenie NNW.

Wiek uczestników: 8-16 lat.

z Tie Breakiem

56-57_WAKACJE:Layout 1 14-07-01 09:42 Page 56

Page 57: TENISKLUB nr 87

Do you speak tennis?Tych, którzy uwa˝ajà, ˝ew trakcie wakacyjnegowyjazdu mo˝na zrobiçjeszcze wi´cej, z całà pew-noÊcià zainteresujà spe-cjalne obozy łàczone,umo˝liwiajàce rozwijanieumiej´tnoÊci nie tylko te-nisowych. I tak oto w Ha-rasiukach odbywajà si´obozy piłkarsko-tenisowe,w Nowej Studnicy – jeê-dziecko-tenisowe, a w Trój-mieÊcie – windsurfingowo-tenisowe.Stawiajàcym na zharmoni-zowany rozwój ciała i duchamo˝na poleciç wakacje z ra-kietà połàczone z naukà j´-zyka angielskiego. O orga-nizacj takiego wyjazdu z for-mie last minute mo˝e byçjednak trudno. Pozostaje cze-kaç do kolejnych wakacji lub wysłaç po-ciech´ do Wielkiej Brytanii. Trzeba tylkoliczyç si´ z kosztami – tygodniowy pobytw Summer School w Warminster to wy-datek blisko 1000 funtów. Z kolei osobomtraktujàcym tenis jako coÊ wi´cej ni˝pasj´ mo˝na poleciç organizowane przez

kluby tenisowe obozy w Karpaczu czyczeskim ProÊciejowie – ceny sà wy˝sze(odpowiednio 2990 złotych za 10 dnii 4190 złotych za 15 dni), ale i trenin-gów znacznie wi´cej.Aby po wakacjach zaskoczyç dotych-czasowych rywali nieoczekiwanà po-prawà formy wcale nie trzeba szukaçjej daleko od domu. W wielu polskichmiastach organizowane sà tenisowepółkolonie, które zapewniajà profe-sjonalnà opiek´ trenerskà i aktywnywypoczynek praktycznie bez ruszaniasi´ z domu.

Zawsze jest sezonPoczàtki tenisowej turystyki obejmo-wały głównie obozy dla młodzie˝y.Z czasem biura podró˝y i przedstawi-ciele szkół tenisowych doszli do wnio-sku (i słusznie), e wraz z ukoƒczeniem

18 lat miłoÊç do tegosportu wcale nie przemija. W zwiàzkuz tym wprowadzili do wakacyjnejoferty obozy dla dorosłych, a tak˝ewczasy tenisowe dla całych rodzin.Równie˝ w tym przypadku stawiajàna sprawdzony układ – turystycznamiejscowoÊç plus infrastruktura na

OFERTA WAKACYJNA

W I C E J I N F O R M A C J IW W W . T I E B R E A K . P L / O B O Z Y / L U B 6 0 8 3 1 3 0 7 2

z Tie Breakiem dobrym poziomie. Do wyboru mamy naprzykład Kołobrzeg, Stare Jabłonki i Ja-worze w Beskidach. Wcià˝ dost´pne sàzarówno terminy lipcowe, jak i sierpniowe.A w ofercie za około 2000 złotych odosoby (1600-1800 dla dziecka) dostajemywysokiej klasy hotel wraz z licznymi udo-godnieniami. No i oczywiÊcie treningi te-nisowe – co najmniej dwie godzinydziennie. Jest tak˝e opcja wyjazdu na po-łudnie Europy – chorwacki Sibenik toÊwietna oferta na wrzesieƒ, a hiszpaƒskaKartagena kusi imponujàcym kompleksemsportowo-rekreacyjnym.Choç mamy ju˝ lipiec i pierwsi tenisowituryÊci koƒczà swoje turnusy, to wcià˝ niejest za póêno, aby zaplanowaç na te wa-kacje coÊ wyjàtkowego. Wizja wakacjiz rakietà wydaje si´ byç idealnà propozycjàdla wszystkich lubiàcych aktywny wypo-czynek na Êwie˝ym powietrzu. A dost´pnaoferta wydaje si´ byç tak szeroka, ˝eka˝dy, nawet najbardziej wybredny amatortenisa, powinien znaleêç coÊ dla siebie.I chocia˝ przez tydzieƒ poczuç si´ jakRafael Nadal albo Maria Szarapowa, majàckontakt z ukochanà dyscyplinà ka˝degodnia.Luksus godny długo wyczekiwanych wa-kacji, prawda? �

LIPIEC 2014| TENISklub| 57

my

-t-

h

» Olecko 2014Tenisowy obóz sportowy dla dzieci i m odzie y Termin: 21.07-01.08

W tym roku ponownie zapraszamy dzieci i m odzie na obóz tenisowy na Mazury do Olecka, urokliwej miejscowo ci po o onej w ród wzgórz polodowcowych nad jeziorem Olecko Wielkie z bogat baz sportow . Uczestnicy b d zakwaterowani w Hotelu Olecko z w asnymi kortami tenisowymi.Trening tenisowy, który b dzie obejmowa kszta towanie i doskonalenia techniki tenisowej oraz przygotowanie do gry na punkty b dzie g ównym punktem programu. Kadr obozu b d stanowi nasi najlepsi trenerzy klubowi, specjalizuj cy si w treningu z dzie mi i m odzie .Przepi kne tereny pojezierza mazurskiego zach caj do rekreacji ruchowej – k piele w jeziorze, gry terenowe oraz wycieczki krajoznawcze b d idealnym wzbogaceniem naszych zaj sportowych.

Cena obozu wynosi 1990 z i obejmuje:» zakwaterowanie w pokojach

3- i 4-osobowych;» trzy posi ki dziennie – niadanie,

obiad, kolacj ;» trening tenisowy w grupach na ka dym

poziomie zaawansowania – 3 godz. dziennie;» udzia w turnieju tenisowym;» olimpiad wszech sportow ;» trening wszechstronny – kszta towanie

pi ciu cech motorycznych z naciskiem na rozwój koordynacji ruchowej;

» k piele w basenie lub jeziorze;» gry terenowe, ogniska, dyskoteki;» przejazd autokarem klasy lux;» ubezpieczenie NNW.

Wiek uczestników: 7-17 lat.

» Szczecinek 2014Tenisowy obóz wyczynowyTermin: 07.07 – 19.07

Szczecinek to redniej wielko ci miejscowo po o ona na Pojezierzu Drawskim w województwie zachodnio-

pomorskim pomi dzy dwoma jeziorami: Trzesiecko, wzd u którego rozci ga si zabytkowy park miejski

oraz Wielimie. I w a nie nad jeziorem Trzesiecko zlokalizowana jest nasza baza noclegowa i treningowa.

Uczestnicy obozu b d zakwaterowani w internacie, w pokojach 3-, 4-osobowych ze wspólnym w z em

sanitarnym. W odleg o ci oko o kilometra od o rodka znajduje si baza sportowa Aqua-Tur w sk ad,

której wchodz m.in.: korty tenisowe (odkryte z nawierzchni ziemn oraz kryte ze sztuczn traw ),

basen i aqua- park. Treningi tenisowe uczestników odbywa si b d niezale nie od pogody,

gdy w razie deszczu mamy zagwarantowane kryte korty.

Program treningowy obozu skupiony b dzie na doskonaleniu techniki tenisowej, treningu taktycznym

obejmuj cym ró ne formy rozegrania pi ciu sytuacji meczowych, pracy nad koordynacj

i jej wykorzystaniem na korcie. Za prawid owy przebieg treningów odpowiedzialny b dzie

nasz trener Cyril Kalis - koordynator grupy sportowej Tie Break Team. Oprócz treningu tenisowego

du y nacisk po o ony b dzie na zaj cia ogólnorozwojowe.

Dodatkow atrakcj dla uczestników b dzie mo liwo spróbowanie swoich si na nartach wodnych.

W Szczecinku znajduje si wyci g do nart wodnych, najd u szy tego typu obiekt w Europie.

Kadr obozu stanowi trenerzy grupy wyczynowej

Tie Break Team Szko y Tenisa „Tie Break”.

Cena obozu wynosi 1850 z i obejmuje:

» zakwaterowanie w pokojach 3-,4-osobowych

ze wspólnym w z em sanitarnym;

» ca odzienne wy ywienie – niadanie, obiad

z podwieczorkiem i kolacja;

» trening tenisowy w 4 osobowych grupach

– 3 godz. dziennie (niezale nie od pogody);

» trening przygotowania ogólnorozwojowego

- dwa razy dziennie;

» wizyt na basenie oraz w aqua parku;

» zaj cia sportowo – rekreacyjne, gry i zabawy,

zawody sportowe na powa nie i weso o;

» 2 godziny zabawy na wyci gu do nart wodnych

z instrukta em oraz sprz tem;

» 3 godzinn , krajoznawcz wycieczk rowerow

wokó jeziora;

» przejazd poci giem

w zarezerwowanych przedzia ach;

» ubezpieczenie NNW.

Wiek uczestników: 8-16 lat.

z Tie Breakiem

56-57_WAKACJE:Layout 1 14-07-01 09:42 Page 57

Page 58: TENISKLUB nr 87

Tenis amatorski

58 | TENISklub| LIPIEC 2014

Serwis z Polski, return z Niemiec

58-59_SWINOUJSCIE:Layout 1 14-07-01 09:43 Page 58

Page 59: TENISKLUB nr 87

LIPIEC 2014| TENISklub| 59

C hyba nigdy kibice ze ÂwinoujÊciai Ahlbecku nie byli Êwiadkami takznakomitych meczów. Finałowy

pojedynek Jana Marcinkowskiego z Ma-ciejem Diłajem w najmłodszej kategoriimógłby byç ozdobà zawodowych turniejów:zaci´ta walka, szybkoÊç wymian, pot´˝neserwisy, ekwilibrystyczne wyczyny obu gra-czy co chwil´ budziły aplauz kibiców.Spotkanie Beniamina Budziaka, niedawnegonumeru 1 na Êwiecie, z Larsem Moselemwielu obserwatorom przypominało finałtegorocznego Roland Garros: na pot´˝neuderzenia Niemca Polak odpowiadał do-skonałà obronà, rotacjà, cierpliwoÊcià i do-kładnoÊcià. Ten argumenty dały zwyci´stwoBudziakowi.Nie zawsze najtrudniejsze sà finały. W ka-tegorii +50 Ireneusz Maciocha morderczy,trzysetowy pojedynek ze Stephanem Brauck-mannem stoczył w „çwiartce”. W ostatnimpojedynku pokonał mistrza Polski, PawłaHolweka, i po raz pierwszy został zwyci zcà

„swojego” turnieju.Polacy radzili sobie tak dobrze, ˝e w kon-kurencjach m´˝czyzn tylko jeden tytuł po-w´drował za granic´. W finale kat. +55Estoƒczyk Maris Rozentals przerwał seri´czterech kolejnych zwyci stw w tym turniejuSzweda Bossego Martenssona. Nieco wcze-Êniej tej sztuki mógł dokonaç Jan Papierz,ale nie wykorzystał dwóch piłek meczowychw trzecim secie.Niespodziankà w kat. +60 były pora˝kinajwy˝ej rozstawionych, Zdzisława Maciasai Stanisława Małachowskiego, ju˝ w pierw-szej rundzie, co bardzo ułatwiło zadanieWładysławowi Króliczakowi. Z kolei fawo-ryci kat. +65 i +70 – Kazimierz Listeki Roman Mrozek – zwyci´˝yli bardzo prze-konujàco.Nieco bardziej goÊcinne okazały si´ Polki,które oddały rywalkom dwa z pi´ciutytułów – Szwedce Ann Bengsantder i Niem-ce Christiane Konieczka. Tej drugiej, mimoa˝ dziewi´ciu piłek meczowych, nie dałarady mi´dzy innymi Iwona Arteniuk. Do-

skonałà form´ potwierdziła MałgorzataAndrzejczuk (kat. +50), która po razpierwszy w karierze pokonała Iwon Wojsyk,a kilka dni wczeÊniej wygrała turniej w Es-tonii.Licznie obsadzone były konkurencje deblowei mikstowe, bardzo lubiane przez seniorów.Pozwalajà one wykazaç si´ technikà i spry-tem, bo mniej liczy si´ w nich sprawnoÊçi wytrzymałoÊç, której z wiekiem niektórymzaczyna brakowaç.Ciekawy było debiut w mi´dzynarodowymturnieju artystów z kabaretu „Hrabi”.Wprawdzie Łukasz „Lopez” Pietsch i Dariusz

„Kamol” Kamys nie zachwycili, ale zdobytedoÊwiadczenie powinno im pomóc w sierp-niowych mistrzostwach Polski kabareciarzy.Za to podczas „player’s party” Darek niemiał sobie równych.Wszystkie wyniki na stronie http://www.it-ftennis.com/seniors/tournaments/tour-n a m e n t / i n f o . a s p x ? t o u r n a m e n-tid=1100030625.Babolat ITF Seniors łagodnie przeszedłw Pomerania Cup – turniej open, w którymmógł zagraç ka˝dy, niezale˝nie od wieku.Konkurencj paƒ wygrała Barbara Maciocha,a panów – Bartosz Czuraj.Przez korty ÂwinoujÊcia i Ahlbecku prze-win´ło si´ blisko 200 osób, w tym 23kobiety – to rekord turnieju. Cieszy nietylko rosnàca liczba zawodników, ale rów-nie˝ coraz wy˝szy poziom gry. UczestnicypodkreÊlali dobrà organizacj´. Nad całoÊciàczuwał Kris Dymond, s´dzia ITF, który abymóc to robiç, zrezygnował z turnieju ATPw Queen’s Clubie.Atrakcji nie brakowało: rejs statkiem „Cha-teubriand”, z obserwacjà zachodu słoƒcanad Bałtykiem, „player’s party”, mo˝liwoÊçprzetestowania najnowszej rakiety BabolatPlay z systemem zapisujàcym gr´, pla˝a,rowery, spacery po promenadzie, spotkaniaw rozlicznych restauracjach i kawiarniach...Organizatorom innych turniejów amator-skich trudno b´dzie dorównaç ÂwinoujÊciui Ahlbeckowi. �

Pi´ç dni, 260 pojedynków w Polsce i w Niemczech,wiele imprez towarzyszàcych, Êwietna pogoda, urok obu miast, pla˝ i nadmorskich parków, radoÊçzwyci´zców, smutek pokonanych i postanowienia,aby wróciç za rok – oto obrazki z Babolat ITF SeniorsÂwinoujÊcie-Ahlbeck, jedynego na Êwiecie turniejurozgrywanego w dwóch krajach.

58-59_SWINOUJSCIE:Layout 1 14-07-01 09:43 Page 59

Page 60: TENISKLUB nr 87

Tenis amatorski

Działo si´ w Ostródzie

60 | TENISklub| LIPIEC 2014

60-61_OSTRODA:Layout 1 14-07-01 09:44 Page 60

Page 61: TENISKLUB nr 87

LIPIEC 2014| TENISklub| 61

D zi´ki licznym sponsorom a˝ w pi´ciu kategoriach moglirywalizowaç tenisiÊci amatorzy na terenie kompleksusportowo-rekreacyjnego w Ostródzie. Rywalizowano pełne

dwa dni, od sobotniego ranka, a˝ niemal do koƒca niedzieli. Jakprzystało na odpowiednià rang´ mistrzostw, w sobot´ dzieƒ spor-towych emocji zwieƒczyła uroczysta kolacja w hotelu Willa Port,podczas której goÊciem był burmistrz miasta Ostróda CzesławNajmowicz.

Puchar przechodni Prezesa Indykpolu ponownie wywalczyła…dru˝yna Indykpol S.A.

Organizatorzy serdecznie dzi´kujà wszystkim graczom orazwidzom za wspólnà zabaw´ i udział w sportowym wydarzeniui ju˝ teraz reprezentantów bran˝y zapraszajà na moc sportowychemocji za rok.

Zwyci´zcy w kategorii do lat 45 m´˝czyzn: I miejsce - Lech Klimkowski (Indykpol)II miejsce - Klaudiusz Ciepliƒski (Olewnik)III miejsce - Marek Rybaczyk (Kwieciƒscy)

i Maciej SoÊnicki (Indykpol)

Zwyci´zcy w kategorii powy˝ej 45 lat m´˝czyzn: I miejsce - Robert Wszelaki (Âwitała International)II miejsce - Marek Kapkowski (Mikster)III miejsce - Przemysław Wyszyƒski (Super Smak)

i Jerzy Iwaniuk (Megapack)

Turniej pocieszenia m´˝czyzn:I miejsce - Grzegorz Grabowski – (Mogral)II miejsce - Dariusz Grzybowski (Mogral)III miejsce - Paweł Traczyk (Sokołów) i Krzysztof Błaszczyk (Edpol)

Zwyci´zcy w kategorii m´ski debel:I miejsce - Maciej SoÊnicki, Lech Klimkowski (Indykpol)II miejsce - Sławomir Gliƒski, Marek Rybaczyk (Kwieciƒscy)III miejsce - Krzysztof Skir˝ewski, Krzysztof Błaszczyk (Edpol)

i Marek Kapkowski, Krzysztof Parkosz – (Mikster, Rex-Pol)

Zwyci´zcy w kategorii kobiet:I miejsce - Małgorzata SoÊnicka (Indykpol)II miejsce - Agata Marek (Mikster)III miejsce - Paula Wszelaka (Âwitała International)owicz-Kostecka

(nie stowarzyszona, WC)

Sponsorami XI Mistrzostw byli: Indykpol SA, Zakłady Mi´sneWarmia, Quantum Foods Global, Âwitała International sp. z o.o.,Masterpress SA, Noridane Foods Poland, Mega-Pack sp. j., FreshLogistics sp. z o.o. �

W pierwszy czerwcowy weekend w Ostródzie na kortach spotkali si´ reprezentanci bran˝y mi´snej i rozegrali zorganizowany przez firm´ Promar turniej tenisa w ramach XI Mistrzostw Bran˝y Mi´snej. W rozgrywkach udziałwzi´ło 50 osób, łàcznie na sportowej imprezie bawiła si´ ich ponad setka.

60-61_OSTRODA:Layout 1 14-07-01 09:44 Page 61

Page 62: TENISKLUB nr 87

NR 1 (83) LUTY – MARZEC 2014

Byli mistrzowie

zostajà trenerami

Byç jak Ivan Lendl

Byli mistrzowie

zostajà trenerami

Byç jak Ivan Lendl

Puchar Davisa

Nie taka Rosja

straszna...

Puchar Davisa

Nie taka Rosja

straszna...

StanislasWawrinkaTalentznad Talentu

StanislasWawrinkaTalentznad Talentu

Cena 12 zł (w tym 8% vat)

CHŁOPAKICHŁOPAKITE˚ PŁACZÑTE˚ PŁACZÑ

Nr in

deks

u 20

5702

ISSN

173

4-985

0

www.tenisklub.pl

Australian OpenAustralian Open

Znajdziesz nas na:

Tak trzymaç! – lepiej graç

NR 2 (84) KWIECIE¡ 2014

Mistrzostwa Polski

Medal za ci´˝kidla skrzata

Mistrzostwa Polski

Medal za ci´˝kidla skrzata

Łukasz Kubot

Ucieczka do zwyci´stwa

Łukasz Kubot

Ucieczka do zwyci´stwa

Cena 12 zł (w tym 8% vat)

Nr indeksu 205702ISSN 1734-9850

www.tenisklub.pl

Turnieje WTA i ATP

Turnieje WTA i ATP

Nowy Lexus w Genewie – str. 75

Eugenie BouchardKibicewolà blondynki

Eugenie BouchardKibicewolà blondynki

W Êrodku:katalog Babolata

W Êrodku:katalog Babolata

Znajdziesz nas na:

NR 3 (85) MAJ 2014

BNP ParibasKatowice Open

Dzieƒ przedterminem

BNP ParibasKatowice Open

Dzieƒ przedterminem

Puchar Federacji

Jeszcze lepszy Êwiat

Puchar Federacji

Jeszcze lepszy Êwiat

Turnieje WTA i ATPJeden set

od setki

Turnieje WTA i ATPJeden set

od setki

Cena 12 zł (w tym 8% vat)

Nr in

deks

u 20

5702

ISSN

173

4-985

0

www.tenisklub.pl

Puchar Davisa

Tenis w czasach obłudy – kroniki kortoweZnajdziesz nas na:

SZÓSTY SETSZÓSTY SET

NR 4 (86) CZERWIEC 2014 Cena 12 zł (w tym 8% vat)

Nr in

deks

u 20

5702

ISSN

173

4-985

0

www.tenisklub.pl

Raport „Tenisklubu”Raport „Tenisklubu”

Do dwóch razy sztuka – lepiej graç

Wywiadz Dominikà Cibulkovà Dwie walizki r´czników

Wywiadz Dominikà Cibulkovà Dwie walizki r´czników

TurniejeTennis EuropeZakaz wywozupucharów

TurniejeTennis EuropeZakaz wywozupucharów

Kroniki kortoweKlapsymistrza Cocheta

Kroniki kortoweKlapsymistrza Cocheta

Znajdziesz nas na:

ROK PO ZJEèDZIEROK PO ZJEèDZIE

KUP PRENUMERATĘ ROCZNĄ!KUP PRENUMERATĘ ROCZNĄ!oszczędzasz 18 zł, a magazyn trafia do Ciebie wprost do domu!oszczędzasz 18 zł, a magazyn trafia do Ciebie wprost do domu!

oszczędzasz 18 zł, a magazyn trafia do Ciebie wprost do domu!Szczegóły www.tenisklub.pl/prenumerata

62_AUTOreklama:Layout 1 14-07-02 11:14 Page 62

Page 63: TENISKLUB nr 87

Tenis amatorski

LIPIEC 2014| TENISklub| 63

R elacj´ z turnieju nale˝y w tym roku zaczàç od AniSobczyk z AMS - po tym jak przypadki losowe i brakodwagi wykruszyły z turnieju wszystkie pozostałe panie,

na placu boju pozostała tylko ona. Ale Anka nie zadowoliła si´wygranà „bez gry”. Mistrzyni Agory 2014 dołàczyła do turniejum´skiego, w którym dzielnie stawiała opór kolejnym graczom.Wielkie dla niej brawa!W turnieju panów, jak co roku, doszło do kilku „klasyków”, re-wan˝ów za pojedynki sprzed roku, pi´ciu i dziesi´ciu lat.Łukaszowi Zboralskiemu udało si´ po latach prób pokonaç w 1/8finału weterana turnieju Włodka Spasiewicza, a Wojtek Szacki poraz pierwszy w historii Agora Open ograł Wojtka Bartkowiaka.W pami´ci pozostanà jednak najbardziej dramatyczne pojedynki,zwłaszcza çwierçfinałowe starcie Maçka Czarneckiego z PawłemKrysiakiem. Pierwszego seta Paweł wygrał do trzech. Kiedyw drugim prowadził 4:3 i miał własny serwis, mecz przerwałaulewa. Wznowiono go po pół godzinie w hali. Maciek wybroniłsi´, wygrywajàc drugà parti´ do pi´ciu. Trzeci set zaczàł si´ odwÊciekłego natarcia Pawła, który wyszedł na prowadzenie 4:0.Wydawało si´, ˝e ju˝ po meczu, ale Maciek znów si´ przebudził.Zachował zimnà krew nawet, kiedy musiał broniç piłki meczowejprzy stanie 5:4 dla Pawła i ostatecznie zwyci´˝ył w trzeciej partii,znów do pi´ciu. Niemniej zaci´ty był pojedynek o V miejsce po-mi´dzy Adamem Romerem a Jarkiem Chuchnowskim, w którymAdam te˝ wygrał trzeciego seta do pi´ciu. Tym samym Adam po-kazał, ˝e ubiegłoroczne miejsce poza pierwszà dziesiàtkà byłotylko wypadkiem przy pracy. Sukces odniósł te˝ - walczàcy z ry-walami i grafikiem radiowych dy˝urów - Piotrek Balazs z TOKFM, który po raz pierwszy znalazł si´ w górnej dziesiàtce.Do półfinałów doszła w tym roku czwórka najwy˝ej rozstawionych.Mimo dzielnego oporu, Maciek Czarnecki przegrał z „etatowym”nr 1 KrzyÊkiem Bernatowiczem 6:4, 6:0. Wi´cej emocji było

w pojedynku Wojtków: pierwszego seta wygrał Bartkowiak, dru-giego Szacki. W trzecim Bartkowiak prowadził ju˝ 3:0, ale osta-tecznie poległ 4:6.Mecze o I i III miejsce zakoƒczyły identycznym wynikiem: 6:3;6:2. Czarnecki zrewan˝ował si´ Bartkowiakowi za pora˝k´sprzed roku i po raz pierwszy wskoczył na pudło, a Bernatowiczplanowo ograł Szackiego, dla którego był to drugi finał w historiiAgora Open. Poniewa˝ Krzysztof, trener tenisa, zwyci´˝ył po razsiódmy z rz´du, stali bywalcy Agora Open twierdzà, ˝e naszturniej powinien byç ju˝ rozgrywany o „puchar Bernatowicza”.System przyj´ty przy rozgrywaniu turnieju zmusza zawodnikówdo rozegrania w ciàgu dwóch dób od czterech do szeÊciu pełnychmeczów, dlatego ostatniego dnia niektórzy ulegli zm´czeniui kontuzjom. Nie zmienia to jednak faktu, ˝e po roku znów si´ naAgora Open stawiajà. �

WYNIKI:o XXI miejsce: Rafał Giezgała - Anna Sobczyk voo XIX miejsce: Piotr Martyniuk - Jarosław Miksza voo XVII miejsce: Artur Stypka - Adam Wàsik 6:3; 6:2o XV miejsce: Jakub Wojtczak - Piotr Graszek 6:1; 6:4o XIII miejsce: Włodzimierz Spasiewicz - Paweł Kiszkiel 6:2; 7:5o XI miejsce: Łukasz Zboralski - Mikołaj Gierulski voo IX miejsce: Krzysztof Słomski - Piotr Balazs 6:2; 6:3o VII miejsce: Paweł Krysiak - Maciej Matyjasik 7:6(4); 6:1o V miejsce: Adam Romer - Jarosław Chuchnowski 6:1; 4:6; 7:5

Półfinały: Wojciech Szacki - Wojciech Bartkowiak 3:6; 6:2; 6:4; Krzysztof Bernatowicz - Maciej Czarnecki 6:4; 6:0o III miejsce: Czarnecki – Bartkowiak 6:3; 6:2o I miejsce: Berantowicz – Szacki 6:3; 6:2

Agora Open po raz 14. Ani mundial, ani wybuch afery taÊmowej nie były w stanie przyçmiç najwa˝niejszego tenisowego wydarzenia połowy czerwca – turnieju Agora Open. Najbardziej wyczerpujàce zawody tenisowe nad Wisłà zostały rozegrane po raz 14.!

63_AGORA open:Layout 1 14-07-03 15:28 Page 63

Page 64: TENISKLUB nr 87

Tenis amatorski

64 | TENISklub| LIPIEC 2014

W tym samym czasie, gdy w Pa-ry˝u odbywały si´ finały RolandGarros, w Krakowie Biuro Po-

dró˝y Relaksmisja zorganizowało ju˝czwarty turniej dla swych przyjaciół i klien-tów, którzy razem wyjezd˝ajà nie tylko naegzotyczne wakacje z tenisem, ale równie˝na zawody Wielkiego Szlema.Turniej Relaksmisja Open został rozegranyna kortach klubu NadwiÊlan. Pi´kna, sło-neczna pogoda uÊwiadomiła uczestnikom,˝e wysiłek w ponad 30-stopniowym upalenie nale˝y do najłatwiejszych, stàd doÊçpowszechne skojarzenia z Australian Open.Do turnieju zgłosiło si´ 40 zawodników,w tym 8 paƒ. Nagrod´ głównà, wyjazd doRzymu na przyszłoroczny wspólny turniejATP i WTA na kortach Foro Italico, wy-walczyli Anna Kopta i Roman Kuc.

Nie samym turniejem jednak ˝yli jegouczestnicy. Cały weekend został zaplano-wany tak, aby fani tenisa bawili si´ nieza-le˝nie od wyników swoich poczynaƒ. Or-ganizatorzy przygotowali konkursy i prze-prowadzili kilka losowaƒ nagród przy-wiezionych w styczniu z Australii oraztych ufundowanych przez partnerów Re-laksmisji – firm´ Wilson, lini´ lotniczàEmirates oraz Centrum Masa˝u TajskiegoTao Spa, a na deser w restauracji „PodWawelem” zaproszeni goÊcie obejrzelifinały Roland Garros. Wszystko w dobo-rowym towarzystwie, przy chłodzàcychnapojach i rozmowach podró˝niczo-spor-towych. Niejeden z goÊci ju˝ planowałkolejne wyjazdy. OczywiÊcie z rakietà i naturnieje tenisowe. Kolejna impreza ju˝ zanami! �

W tejmisjitenisjest

64_RELAKSmisja:Layout 1 14-07-01 09:45 Page 64

Page 65: TENISKLUB nr 87

Rankingi atp

KOBIETY OPEN PRO1. Ewelina Skaza 1982 300

2. Karolina Rejniak 1986 220

KOBIETY OPEN1. Patrycja Szmidt 1988 1240

2. Agnieszka Luciƒska-Kozłowska 1971 1180

3. Anna Wicha 1967 1110

4. Marta Âwiech 1988 950

5. Ewa Sakwerda 1966 720

KOBIETY +351. Iwona Domaƒska 1975 ITF–20

2. Monika ˚ywiecka 1976 ITF–38

3. Anna Wicha 1967 1110

4. Monika Biernat 1974 960

5. Małgorzata Urbaƒczyk 1967 570

KOBIETY +401. Monika Biernat 1974 ITF–6

2. Anna Wicha 1967 1210

3. Agnieszka Luciƒska-Kozłowska 1971 1180

4. Ewa Sakwerda 1966 870

5. Małgorzata Urbaƒczyk 1967 620

KOBIETY +451. Iwona Kowalska-Arteniuk 1966 ITF–36

2. Monika Rajska 1965 ITF–39

3. Beata Mnichowska 1966 ITF–42

4. Viloletta Stró˝yk 1966 ITF–61

5. Anna Wicha 1967 1210

KOBIETY +501. Małgorzata Andrzejczuk 1961 ITF–22

2. Iwona Wojsyk 1963 ITF–24

3. Izabela Gilewicz 1961 ITF–55

4. Anna Stanisławska 1963 ITF–64

5. Beata Borowy 1963 787

KOBIETY +551. Gra˝yna Sobczyk 1955 ITF–86

2. Małgorzata Poloczek 1954 891

3. Małgorzata Zieliƒska 1959 463

4. Jadwiga Gołda 1951 331

5. Ewa Karwowska 1958 301

KOBIETY +601. Teresa Stochel 1953 ITF–25

2. Małgorzata Poloczek 1954 ITF–29

3. Zofia Rumiƒska 1950 ITF–51

4. Gabriela Sławik 1951 ITF–88

5. Jadwiga Gołda 1951 476

KOBIETY +651. Wanda Narojek 1947 ITF–48

2. Halina Marmurowska-Michałowska 1947 122

KOBIETY +701. Alicja Sowa 1943 1

M¢˚CZYèNI OPEN PRO1. Roman Wyprzał 1979 420

2. Maciej Kwiatek 1992 241

3. Leszek Wrzesieƒ 1984 220

4. Maciej Łuczak 1991 145

4. Wojciech Nowak 1979 145

M¢˚CZYèNI OPEN1. Maciej Duda 1983 18002. Tomasz Rzuchowski 1981 15853. Hubert Paszkowski 1987 13204. Łukasz Puk 1982 12905. Konrad Maciejewski 1993 1240

M¢˚CZYèNI +351. Maciej Baƒdo 1977 ITF–202. Piotr Szczepanik 1978 ITF–603. Jarosław Nowosad 1977 ITF–924. Bartosz Czuraj 1975 15405. Artur Otremba 1975 1165

M¢˚CZYèNI +401. Krzysztof Sieniawski 1970 ITF–482. Mariusz Mijalski 1969 14503. Jacek Torzewski 1969 14304. Andrzej Gàsienica-Roj 1972 13455. Marcin Cwalina 1972 1320

M¢˚CZYèNI +451. Robert Peszke 1968 ITF–352. Mariusz Mijalski 1969 ITF–993. Jacek Torzewski 1969 14554. Tomasz Wawrzyniak 1961 13205. Zbigniew Popieluch 1964 1120

M¢˚CZYèNI +501. Paweł Holwek 1961 ITF–482. Ireneusz Maciocha 1960 ITF–833. Jacek Patalas 1960 ITF–904. Tomasz Wawrzyniak 1961 15205. Adam Sakwerda 1962 1520

M¢˚CZYèNI +551. Juliusz Madej 1958 ITF–432. Jan Papierz 1958 ITF–483. Boguslaw Rogowski 1957 ITF–934. Waldemar Âwierzbiƒski 1957 12805. Janusz Cach 1958 1280

M¢˚CZYèNI +601. Andrzej Nuszkiewicz 1950 ITF–582. Marian Mocoƒ 1952 12203. Marek Cieciera 1947 12004. Zygmunt Kaniewski 1951 11605. Wiesław Bàk 1950 1140

M¢˚CZYèNI +651. Kazimierz Listek 1947 ITF–252. Paweł Kaczorowski 1949 ITF–673. Marek Cieciera 1947 13204. Andrzej Gumiƒski 1949 11705. Roman Mrozek 1944 1100

M¢˚CZYèNI +701. Roman Mrozek 1944 ITF–372. Mirosław Popczyk 1943 ITF–383. Bronisław Wileƒski 1941 ITF–634. Zygmunt åwiàkała 1940 ITF–845. Henryk Kukliƒski 1944 ITF–88

M¢˚CZYèNI +751. Aleksander Deƒca 1936 ITF–172. J´drzej Nowak 1938 ITF–303. Zdzisław KoÊcielski 1939 12854. Jan Podobas 1935 10255. Jerzy Osoba 1939 506

M¢˚CZYèNI +801. Stefan Tarapacki 1933 ITF–82. George Jarmoc 1932 ITF–313. Józef Bogdanowicz 1932 ITF–404. Eugeniusz Rudnicki 1932 ITF–885. Mieczysław Rataszewski 1929 700

M¢˚CZYèNI +851. Henryk Kolankowski 1926 ITF–102. Mieczysław Rataszewski 1929 ITF–123. Bogdan Winiarski 1928 ITF–134. Stanisław Krupa 1922 ITF–255. Eugeniusz Czerepaniak 1921 ITF–46

Lista klasyfikacyjna 6/2014

Franciszek Bronisław Ludwicki

Urodził si´ w 1946 roku, a w tenisa zaczàł graç majàc 16 lat. Na pytanie Dlaczego?”, odpowiada: – Nie wiem, tak si´ zło˝yło.Jego ulubionym tenisistà jest – bezdyskusyjnie! – Jerzy Janowicz. Poza tenisem pan Ludwicki zajmuje si´ ju˝ tylko... ˝yciem. No i biznesem, bo z czegoÊ trzeba ˝yç. Troch´ te˝ biega, pływa, w ogóle uprawiasport, choç samo bieganie akurat nie bardzo lubi.

Foto Adam Nurkiewicz / Mediasport

(1 czerwca 2013 – 31 maja 2014)

LIPIEC 2014| TENISklub| 65

65_RANKINGI amator:Layout 1 14-07-01 09:46 Page 65

Page 66: TENISKLUB nr 87

66 | TENISklub| LIPIEC 2014

Obok kortów

Foto AFP / East News

Kto mówi, ˝e kobiecy tenis jest nudny? Wprawdzie na meczu MICHAELLI KRAJICEKz Janà Czepelovà (pierwsza runda turnieju w s’Hertogenbosch) trybuny – delikatnie mówiàc – nie były wypełnione do ostatniego miejsca, ale ci, którzy na nich zasiedli, zobaczyli coÊ, co nie zdarza si´ co tydzieƒ, a nawet nie co rok. Mianowicie – oÊwiadczyny na korcie!Po meczu na trawnik wkroczył MARTIN EMMRICH, niezły niemiecki deblista, przykl´knàł jak na nale˝y na jedno kolano i zapytał: „Czy ty, Michaello...”. Albo jakoÊ tak, nikt przecie˝ tego dokładnie nie słyszał. Przyrodnia siostra mistrza Wimbledonu z 1996 roku zapewnia, ˝e była tym naprawd´ zaskoczona, ale odpowiedziała pozytywnie, wi´c w Êrodowiskutenisowym b´dzie kolejny Êlub.JeÊli spojrzeç na sàsiednie informacje, to ju˝ chyba jakaÊ epidemia...

OÂWIADCZYNY PO MECZBOLU

KLUB ZŁAMANYCH OBRÑCZEK

O zar´czynach zerwanych przez Rory’egoMcIlroya i współczuciu, z jakim spotkała si´Karolina Woêniacka, tràbił dosłownie całytenisowy Êwiatek. Znacznie trudniej byłoznaleêç informacj´, ˝e WIKTORIA AZARENKA– przynajmniej w najbli˝szej przyszłoÊci – równie˝ nie wybiera si´ za mà˝. A wybierała si´, lecz REDFOO – czyli narze-czony – po prawie dwuletnim zwiàzku właÊniesi´ rozmyÊlił.I jakoÊ nie słychaç, aby kole˝anki z kortupocieszały Białorusink´. Widocznie nie darzàjej takà sympatià, jak „naszà” Dunk´.

KAWALERSKI NA IBIZIEPo Roland Garros jedni tenisiÊci leczyli si´po trudach sezonu na kortach ziemnych, inni chcieli jak najlepiej przygotowaç si´ do sezonu na trawie, natomiast NovakD˝okoviç Êciàgnàł kumpli na Ibiz´, gdzie urzàdził wieczór kawalerski. Wieczór był tylko z nazwy, bowiem – o czymmo˝na przekonaç si´ we wszechwiedzàcejsieci – wiele si´ działo tak˝e za dnia.Wszystko wskazuje na to, ˝e „Nole” weêmieÊlub zaraz po Wimbledonie, ˝eby ju˝ jakomà˝ przygotowaç si´ do roli taty, którymzostanie pod koniec roku.

MODA NA HOKEISTÓW

Kolejna rosyjska tenisistka zwiàzała si´z rosyjskim hokeistà. Niedawno tamtejsi dziennikarze wypatrzyli pierÊcionekzar´czynowy na palcu JELENY WIESNINYi ustalili, ˝e to dar od 30-letniego Konstanti-na Korniejewa. Obroƒca AK Bars Kazaƒ ma wyraênà słaboÊç do tenisistek – kiedyÊprowadzał si´ pod r´k´ z Anastazjà Myskinà.Jelena potwierdziła, ˝e przyj´ła oÊwiadczyny,ale ze Êlubem jeszcze si´ nie Êpieszy. JeÊli Kostia naprawd´ kocha, to musipoczekaç do lata przyszłego roku.

66-67_LIFE:Layout 1 14-07-01 09:49 Page 66

Page 67: TENISKLUB nr 87

LIPIEC 2014| TENISklub| 67

GRAå JAK NADAL, ZARABIAå JAK FEDERER...

BECKER SPŁACIŁ DŁUGINie wiemy, czy wszystkie, ale przynajmniej te,o które toczyła si´ rozprawa przed sàdem w Hiszpanii. Niedawno pisaliÊmy, ˝e Boris Becker– były lider rankingu ATP – nie chciał zapłaciçrachunku za prace remontowe w jego willi na Majorce, wycenione przez wykonawców na 391 tysi´cy euro. NieruchomoÊç miała wi´ctrafiç na licytyacj´, a cen´ wywoławczà ustalonona 7 milionów euro.Niemal w ostatniej chwili trener Novaka D˝okovi-cia zapłacił 430 tysi´cy euro (sporna kwota plusgrzywna i koszty sàdowe) i zachował klucze do willi.

MONICA SELESWYCHODZI ZA MÑ˚

W 41. roku ˝ycia MONICA SELES zar´czyłasi´ ze starszym o 32 lata Tomem Golisano.Narzeczonej przedstawiaç na tych łamachnie wypada, a o narzeczonym wystarczypowiedzieç, ˝e jest miliarderem, a jednaz niewielu rzeczy, które mu si´ w ˝yciu nieudały, to zostanie burmistrzem NowegoJorku.Seles i Golisano spotykajà si´ od 2009roku, obecnie mieszkajà razem na Florydzie.

Jak zwykle w połowie roku magazyn „Forbes” opublikował list´ najlepiejzarabiajàcych sportowców. I jak zwykle dobrze wypadli w niej tenisiÊci,a najlepiej – ROGER FEDERER. Szwajcar nie musi wygrywaç turnieju zaturniejem, ˝eby mieç za co utrzymaç rodzin´ w formule dwa plus cztery.Wystarczà mu stałe wpływy z reklam, które po dodaniu do zarobków nakorcie dały mu w ostatnim roku finansowym (nie pokrywa si´ z kalen-darzowym) 56,5 mln dolarów i siódme miejsce w zestawieniu. Trzebajednak zauwa˝yç, ˝e w poprzednim notowaniu Federer był drugi, z do-chodami przekraczajàcymi 71 mln USD.Rafael Nadal wzbogacił si´ w tym czasie o 44,5 mln, co dało mu 9.miejsce. Na 17. plasuje si´ Novak D˝okoviç – 33,1 mln, na 34. (naj-

wy˝szym wÊród wszystkich sportsmenek) Maria Szarapowa – 24,4 mln,na 41. Na Li – 23,6 mln, a na 55. Serena Williams – 22 mln. Na podium tym razem stan´li: bokser Floyd Mayweather – 105 mln,piłkarz Cristiano Ronaldo – 80 mln i koszykarz LeBron James – 72,3 mln.„Sports Illustrated” i „Fortune” podały nieco innà kolejnoÊç. Zdaniem tych magazynów przy kasie najlepiej spisali si´ piłkarze Cris-tiano Ronaldo – 75,6 mln i Lionel Messi – 74,8 mln, a zaraz za nimitenisiÊci Rafael Nadal – 42,6 mln i Roger Federer – 41,2 mln. Ró˝nice w szacunkach biorà si´ zapewne stàd, ˝e zarobki na boisku czy korcie sà jawne, natomiast dochody z reklam – niekoniecznie.

66-67_LIFE:Layout 1 14-07-01 09:49 Page 67

Page 68: TENISKLUB nr 87

Torebka,sukienka,samochódZ Agnieszkà Radwaƒskà rozmawia Agnieszka Kocaƒda

68 | TENISklub| LIPIEC 2014

Auto dla tenisisty

W ostatnich tygodniach, zwłaszcza podczas turnieju w Rzymie, wi´cej mówiono o paninowej sukience ni˝ samych wyst´pach na korcie. Czy ma pani wpływ na wyglàd swo-jego stroju tenisowego?– Szczerze mówiàc – nie za bardzo, poniewa˝ Lotto samo projektuje te stroje. Mog´oczywiÊcie powiedzieç, ˝e coÊ mi zdecydowanie nie pasuje, ˝e potrzebuj´ dłu˝sze, w´˝sze,krótsze – cokolwiek... Ale ta firma robi tak fajne stroje, ˝e praktycznie wszystkie mi si´podobajà. Sà kolorowe i zmieniam je doÊç cz´sto.A torebka, z którà ostatnio pojawia si´ pani na korcie?– Torebka jest z Lilou. Została zaprojektowana specjalnie dla mnie, ma taki troch´ sportowy

„look”. Normalnie w sklepie sà mniejsze, a ja mam takà du˝à, sportowà torb´.I co si´ w niej kryje? Przecie˝ nie rakiety, których miejsce jest w termobagu.– Na przykład butelki z piciem. Kiedy potem schodz´ z kortu, od razu jest mi l˝ej (Êmiech).Tam te˝ trzymam frotki na nadgarstki i takie tam swoje drobiazgi, które musz´ mieç na ka˝dym meczu.Cz´sto tenisiÊci muszà długo czekaç na swój mecz. Co pani robi w tym czasie?– Najgorzej chyba jest na Wielkim Szlemie, kiedy gram po m´˝czyznach. Bywa tak, ˝emusz´ si´ rozgrzewaç pi´ç, a nawet siedem razy.Czy odczuwa pani jeszcze jakiÊ stres z tego powodu?– Nie, raczej nie. To ju˝ sà lata przyzwyczajeƒ, z tym si´ trzeba liczyç, ˝e mo˝na czekaçgodzin´, a mo˝na i szeÊç godzin. Mówi si´ trudno. Oglàdam wtedy inne mecze i czasszybciej leci. Udział w konferencjach prasowych nie zawsze jest miłym obowiàzkiem. Co panià naj-bardziej irytuje w pytaniach dziennikarzy?– DoÊwiadczenie uczy, ˝e mogà zapytaç dosłownie o wszystko, i to w ka˝dym kontekÊcie – i prowokacyjnie, i nieprzemyÊlanie, i bardzo profesjonalnie.Zapewne ju˝ wiele razy pytano panià na przykład o ulubiony turniej...– Moim zdaniem najlepszy turniejem jest Indian Wells. MyÊl´, ˝e wi´kszoÊç osób odpowiew ten sposób. Albo nawet wszyscy. Po pierwsze jest tam mnóstwo kortów, czyli mamy gdziegraç i trenowaç. Ka˝dy meczowy kort ma „Hawk Eye”, co gdzie indziej w ogóle si´ niezdarza. Ju˝ nie mówi´ o samej szatni, restauracji czy hotelach, które sà na najwy˝szym po-ziomie.Czy tamtejsza widownia te˝ jest najlepsza?– Tak, tam wszyscy ˝yjà turniejem. Na co dzieƒ w Indian Wells wiele si´ nie dzieje, wi´cturniej jest wielkim wydarzeniem. Tłumy przychodzà nawet na treningi. Zarówno atmosfera,jak i sama organizacja i cała ta otoczka od naszej strony, czego inni mogà nie widzieç, jest na-prawd´ najlepsza.Na pani tenisowej sukience widaç natomiast logo sponsora. Nieraz pani wspominała,˝e za kierownicà czuje si´ jak ryba w wodzie. Jazda którym z modeli lexusa sprawiła,sprawia pani najwi´kszà frajd´?– Lexus jest tak wygodnym, komfortowym i szybkim autem, e nie potrafi´ wskazaç modelu,który odpowiada mi najbardziej. Szczególnie doceniam jednak modele hybrydowe. �

Obok kortów

68-72_LEXUS:Layout 1 14-07-01 09:50 Page 68

Page 69: TENISKLUB nr 87

LIPIEC 2014| TENISklub| 69

68-72_LEXUS:Layout 1 14-07-01 09:50 Page 69

Page 70: TENISKLUB nr 87

70 | TENISklub| LIPIEC 2014

Obok kortów

68-72_LEXUS:Layout 1 14-07-01 09:50 Page 70

Page 71: TENISKLUB nr 87

LIPIEC 2014| TENISklub| 71

68-72_LEXUS:Layout 1 14-07-01 09:50 Page 71

Page 72: TENISKLUB nr 87

72 | TENISklub| LIPIEC 2014

Obok kortów

Alwernia, 27.04.2014 r. Agnieszka Radwaƒska na sesji zdjeciowej dla marki Lexus w Alvernia Studios. fotograf: Mateusz Stankiewicz/AFPHOTO/FORUM stylizacja: Jola Czaja fryzury: Piotr Wasiƒski/Van Dorsen Talents make-up: Wilson/Warsaw Creatives producent: Jacek Gruszecki/Forum Manager projektu: Monika Małek fashion PR: Anna Pawlak

68-72_LEXUS:Layout 1 14-07-01 09:50 Page 72

Page 73: TENISKLUB nr 87

Podaje In˝ynier

Wszyscy ci, którzy uwa˝ajà, ˝e tenis to wyl´garnia zła wszelkiego, wynaturzeƒ oraz niesprawiedliwego bogactwa klasy grajàcej, byç mo˝e doczekajà si´ satysfakcji.

Bank, który finansuje wiele z tych ekscesów, mo˝e bowiem przestaç za nie płaciç.

Od razu pisz´, ˝e mo˝e te˝ nie prze-staç, bo zagro˝enie na razie jesttylko hipotetyczne. Ale jest. Jak do-

noszà powa˝ne pisma ekonomiczne, BNPParibas SA, dobroczyƒca bardzo wielu impreztenisowych na paru kontynentach, za-darł byłz administracjà USA, jako ˝e, w upro-szczeniurzecz ujmujàc, wbrew zaleceniom transfer-ował z uporem dolary z lub do krajów, naktóre Biały Dom z istotnych powodów nało˝yłsankcje gospodarcze (Sudan, Iran i Kuba).Za taki wielokrotny bankowy błàd serwisowy,zdaniem Amerykanów, nale˝y si´ nie tylkoostrze˝enie z bardzo wysokiego stołka, alei jakieÊ 5,64 mld euro grzywny (sà te˝ wer-sje, ˝e wi´cej, nawet 10 mld dol.) – tak czyinaczej, du˝o. Rozmiar kary jest jeszcze chy-ba do negocjacji, ponoç prezydent FrancoisHollande omawiał z prezydentem BarackiemObamà ten problem w czasie obchodów 70.rocznicy làdowania aliantów w Normandii, copokazuje, ˝e historia rzeczywiÊcie zawsze si´do czegoÊ przydaje.Podana miliardowa kwota to ponoç wi´cej ni˝roczny zysk banku (choç pewnoÊci w tejmierze nie mamy), wi´c jak nie ma zysku, to mo˝e nie byç wielu dotychczasowychwydatków, mi´dzy innymi tych, które uszcz´-Êliwiały Êwiat tenisa.OczywiÊcie larum podniesiono przede wszys-tkim w Pary˝u. Ka˝dy starszy miłoÊnik tenisapami´ta t´ histori´: w 1973 roku FrancuskaFederacja Tenisowa poprosiła uprzejmiebankowców z firmy Banque Nationale deParis S.A., aby sfinansowali konstrukcj´ try-bun na korcie centralnym Roland Garros. Jak poprosiła, tak wsparcie dostała, a ban-kowi BNP Paribas, który wkrótce powstałz połàczenia Banque Nationale de Parisz Paribas S.A., przybyło wielkie tenisowe poledo uprawy.Zasiano na nim ziarno, plony wyrosły bogate,ale dziÊ trzeba si´ martwiç, by zdanie rekla-

PROBLEM NA BANK

Felieton

Krzysztofa Rawy

powodów, bo to i dobroczyƒca PucharuDavisa, i Pucharu Federacji, i turniejów ATPMasters Series w Indian Wells, i w paryskiejhali Bercy oraz nadchodzàcych mistrzostwWTA w Singapurze. Mi´dzynarodowa Federa-cja Tenisowa (ITF) ustami swego prezesaFrancesco Ricciego-Bittiego przypomniałanatychmiast, ˝e bank – znany pod hasłem„We are tennis” („JesteÊmy tenisem”) – pomaga tak˝e organizowaç liczne turniejejuniorskie i na wózkach oraz ubiera w pod-koszulki z wymienionym hasłem dzieci do podawania piłek i niektórych dziennikarzysportowych. Pan prezes w swym oÊwiadcze-niu podał tak˝e, mi´dzy pochwałami i podzi´-kowaniami, ˝e umowa ITF z bankiem koƒczysi´ w 2016 roku, co sugeruje, ˝e zna ˝yciei wie, ˝e ewentualny nast´pca wczeÊniejmusi znaç odpowiednie terminy.Z polskiego punktu widzenia amerykaƒskiepretensje do banku „b´dàcego tenisem” te˝ sà wa˝ne, bo to i partner turnieju WTAw Katowicach, no i Pucharu Federacji,w którym polskie kobiety właÊnie doszły do Grupy Âwiatowej i, nie tylko naszymzdaniem, w takiej chwili nie powinny cierpieçza globalne przewiny sponsora. Zagramyprzecie˝ z Rosjà, w mieÊcie Krakowie, jak si´zanosi. Odwa˝ni nawet wspominajà o MariiSzarapowej j´czàcej w dzielnicy Czy˝yny przyulicy Stanisława Lema, ale tak bardzowyobraêni lepiej nie dawaç poszaleç.Na razie czekajmy na wynik rozmów fran-cusko-amerykaƒskich na najwy˝szymszczeblu i trwajmy w wierze, ˝e sponsor,nawet pozba-wiony rocznego zysku, przetrwaczas próby i tenisem byç nie przestanie. A tak przy okazji – ciekawe dlaczego ˝adenbank na Êwiecie nigdy nie okreÊlił si´hasłem: „We are football”? �

mowe „bank zmieniajàcego si´ Êwiata” nieznikn´ło z bannerów kortu im. Philippe’aChatriera i okolic. By ten i inne obrazkiz napisem BNP nie zastàpiło logo jakieÊ innej firmy, nie daj Bóg amerykaƒskiej lub,o zgrozo, brytyjskiej. OczywiÊcie we Francjinie wyobra˝ajà sobie koƒca tej współpracy,bo jak sobie wyobraziç, ˝e w kasie RolandGarros nagle zabraknie 30 mln euro rocznie?˚e 40 mln Francuzów oraz kolejne dziesiàtkimilionów miłoÊników tenisa w 184 krajach,oglàdajàc transmisj´ z czerwcowego finałuWielkiego Szlema w XVI Dzielnicy, nie zoba-czà charakterystycznych gwiazdek i innychwyró˝ników znanego sponsora, ci na miejscunie b´dà wiedzieli, do jakiego bankomatutrzeba p´dziç, by potem móc nabyç bagietk´z sałatà, a organizatorzy – komu sprzedaçosierocone lo˝e korporacyjne?Najbardziej zaÊ w stolicy Francji bojà si´, ˝ebez BNP Paribas S.A. nie powstanà ruchomedachy nad kortem centralnym i jeszczedwoma, co z Roland Garros – i tak czwartegow kolejnoÊci powa˝ania w Wielkim Szlemie – uczyni turniej jeszcze bardziej czwartym.Najwi´ksi pesymiÊci wspominajà naweto przeniesieniu atrakcji wielkoszlemowychz Pary˝a do Azji, bo tam sà dachy i bardziejjaÊnieje przyszłoÊç tenisa.Nie mo˝emy oczywiÊcie zapomnieç, ˝e mark´ BNP znamy z wielu innych

LIPIEC 2014| TENISklub| 73

73_RAWA felieton:Layout 1 14-07-01 09:52 Page 73

Page 74: TENISKLUB nr 87

W yglàda na to, ˝e obecnie nawetnajwi´kszy tenisowy mistrz niemo˝e tylko perfekcyjnie machaç

rakietà. Od czasu do czasu musi te˝ zrobiçsobie zabawnà, frapujàcà bàdê inspirujàcà

„foci´” i wrzuciç jà do sieci.A fanom w to graj. Nigdy wczeÊniej niemieli tak szeroko uchylonego lufcika, przezktóry mogliby podpatrywaç, co porabiajàna co dzieƒ tenisowi idole. Na przykład,

˝e „DjokerNole”, czyli Novak Djokoviç,akurat gra w szachy z Borisem Beckerem.Albo karmi wiewiórki. Albo jeêdzi traktorem.Albo po prostu odÊnie˝a samochód. B´-dziemy na bie˝àco, gdy postanowi si´ po-chwaliç, e si´ eni, albo e jego narzeczonajest w cià˝y.– Sportowców coraz cz´Êciej porównujesi´ do gwiazd show biznesu, a te muszàbyç w centrum zainteresowania. Fani lubià

wiedzieç, co ich idol robi poza startami.KiedyÊ sportowcy prowadzili blogi. Terazbardziej popularne stały si´ media spo-łecznoÊciowe, bo sà łatwiejsze w u˝yciui gwarantujà szybsze i bezpoÊrednie dotarciedo grupy docelowej, czyli do fanów –zwraca uwag´ Dawid Litwin, specjalistads. marketingu, prowadzàcy w przeszłoÊcinp. facebookowy profil siatkarek Muszy-nianki.

Fan-Tomas fanem Tomasza˚eby byç na twitterowym czy facebooko-wym topie, nie wystarczy wrzuciç do siecibanalnà fotk´ z kortu. Mo˝na, jak AndyMurray, zapozowaç z sokołem. Albo z Be-nem Stillerem. Bo w dobrym tonie jestwystàpiç na Twitterze w towarzystwie in-nych sławnych znajomych. Mo˝na, jakKarolina Woêniacka, pokazaç si na skuterzewodnym. Albo, jak Tomasz Berdych, od-bierajàc telefon od Johna Cleese’a.O, właÊnie, Berdych. Wyglàda na to, ˝eczeski tenisista postanowił wziàç Twitteraszturmem. Przyjàł wyjàtkowo niekonwen-

Tenis na Êwiecie

Gem, set, tweetJest kategoria, w której nawet pies Andy’ego Murrayawygrywa z Rogerem Federerem. W czym? W liczbie „çwierkni´ç” na Twitterze oczywiÊcie!Szwajcarski mistrz – w przeciwieƒstwie do MaggieMay, jednego z ukochanych zwierzaków Szkota – doÊç póêno bowiem przekonał si´ do takiej formy dzielenia si´ ze Êwiatem swojà prywatnoÊcià.

Tekst Justyna Krupa

74 | TENISklub| LIPIEC 2014

74-76_PORTALE:Layout 1 14-07-01 09:53 Page 74

Page 75: TENISKLUB nr 87

cjonalnà formuł´ prowadzenia swojegoprofilu. Pełnà absurdalnych historyjek ob-razkowych, memów czy mini-komiksów.Serwuje obserwujàcym nawet własne mu-zyczne miksy, bawiàc si´ w did˝eja. „Liczbamoich fanów na Twitterze równa si´ po-pulacji Bermudów” – chwalił si´ niedawno.Jak twierdzi, jego fanem jest nawet samFan-Tomas.– To mój sposób, aby pokazaç ludziom coÊpoza tenisem. WczeÊniej znali mnie tylkoz kortu, uderzajàcego piłki, a to mo˝e byçtroch´ nudne – wyznał niedawno Berdychw rozmowie z oficjalnà stronà ATP. –Mamy ˝ycie poza kortem i chc´ si´ nimpodzieliç z kibicami.Nie zawsze jednak na profilach tenisistówjest tak słodko czy zabawnie. Bywa, ˝eportale społecznoÊciowe stajà si´ arenàostrych wymian poglàdów. Ostatnio przeztwitterowo-tenisowy Êwiatek przetoczyłasi´ burza po wyznaniu Marinko Matosevica,który przyznał, ˝e nie ceni wysoko kobie-cego tenisa. Nie trzeba było długo czekaçna „rozstrzelanie” Australijczyka ostrymitweetami.

Walka o pami´çPytanie podstawowe brzmi jednak: po coto wszystko? Jakà korzyÊç czerpià tenisiÊciz aktywnoÊci na portalach społecznoÊcio-wych? – Przede wszystkim budujà swojàmedialnà osobowoÊç, a co za tym idzie,

wi´kszà popularnoÊç – zwraca uwag´ Da-wid Litwin. – Przedstawiajà własne poglàdy,dzi´ki czemu zaczynajà byç postrzeganinie tylko przez pryzmat wyników. Niektórzybyli sportowcy, majàcy barwne ˝ycie po-zasportowe, pozostajà popularni równie˝po zakoƒczeniu kariery. Z kolei ci, którzynie zapisali si´ w ÊwiadomoÊci fanówinaczej ni˝ tylko poprzez osiàgni´cia spor-towe, sà cz´sto zapominani.A nie zapominajmy, ˝e im sportowiec po-pularniejszy, tym bardziej atrakcyjny dlapotencjalnych reklamodawców i sponsorów.Zresztà, na Twitterze i Facebooku

te˝ roi si´ od mniej lub bardziej zawoalo-wanych reklam. – Na profilach sportowcówprzewijajà si´ zdj´cia i nazwy od˝ywekczy sprz´tu – zauwa˝a Weronika Nowa-kowska-Ziemniak, biatlonistka, która samajest administratorem swojego profilu naFacebooku. – Mam ÊwiadomoÊç, ˝e torównie˝ narz´dzie marketingowe – przy-znaje. Najlepiej zrobiç tak jak Murray:wrzuciç zdj´cie swoich tenisowych butówrobiàcych za legowisko dla dwóch uroczychpiesków i otwarcie podpisaç: „Productplacement”. Lajki gwarantowane.

Co skłania Weronik´Nowakowskà-Ziem-niak do samodziel-nego prowadzeniaprofilu, a nie zlece-nia tego zewn´trz-nej firmie czy spe-cjaliÊcie? – Przedewszystkim mog´byç bli˝ej kibiców,a oni bli˝ej mnie.Sama decyduj´, ja-kie treÊci umiesz-czam na profilu.W dobie smartfo-nów naprawd´ niezajmuje to wieleczasu. Czasem 15sekund wystarczy,by zrobiç dobràfotk´ i jà podpisaç.Dzi´ki portalomspołecznoÊciowymmog´ przybli˝açludziom pewnetematy, któremnie frapujà. Sta-

LIPIEC 2014| TENISklub| 75

74-76_PORTALE:Layout 1 14-07-01 09:53 Page 75

Page 76: TENISKLUB nr 87

ram si´ jednak nie wchodziç na tematypolityczne i nie „sprzedawaç” za du˝oprywaty. Raczej czerpaç od ludzi pozytywnàenergi´ – zaznacza.

Byle bez błendówPodobne podejÊcie ma Novak D˝okoviç.W ksià˝ce „Serwuj, aby wygraç” pisze, ˝ewłaÊnie ze spotkaƒ z fanami czerpieenergi´. „Kibice, którzy mnie oklaskujài zatrzymujà si´, by si´ ze mnà przywitaç,nie majà poj´cia, jak istotnà cz´Êcià mojegosukcesu si´ stali” – przekonuje.Identycznà funkcj´ spełniaç mogà nietylko osobiste spotkania z fanami, ale te˝te poÊrednie – właÊnie poprzez portalespołecznoÊciowe. Poza tym Serb, jak wyznał,wieczorami pisuje pami´tnik. A kolekcjawpisów na Twitterze czy Facebooku to te˝swoisty rodzaj dziennika, tylko w wersjiskróconej.Tenisista, który w pełni sam administrujeswoim profilem, to najpewniej rzadkoÊç,ale po cz´Êci niektórzy mogà pewnerzeczy udost´pniaç samodzielnie. – Tomo˝liwe, ale niebezpieczne – zastrzegajednak Dawid Litwin. – Tak jak w przy-padku wywiadów prasowych, tak i w por-talach społecznoÊciowych warto stosowaçcoÊ w rodzaju wewn´trznej autoryzacji.

Cz´sto sportowiec mo˝e wiele straciç,jeÊli na przykład umieÊci wpis z oczywistymbł´dem ortograficznym. Zdarza si´, ˝eznana postaç, która sama prowadzi swójprofil, wdaje si´ w niepotrzebne kłótniez fanami, a to nie wpływa pozytywnie najej wizerunek.Inny problem to cz´stotliwoÊç wpisów. –Algorytmy serwisów społecznoÊciowychfaworyzujà profile prowadzone systema-tycznie. Sportowcy, którzy robià to samo-dzielnie, miewajà dłu˝sze przerwy w pisaniu,a przez to ich profil traci na znaczeniu –zwraca uwag´ marketingowiec.

Miliony ciekawskichJak na tym tle wypadajà polscy tenisiÊci?– Zwykle uaktywniajà si´ falami, przyokazji wi´kszych turniejów. Profile Agniesz-ki Radwaƒskiej i Jerzego Janowicza bywajà

„martwe” przez kilka kolejnych dni –ocenia Dawid Litwin. Mo˝e dlatego Polkama na Twitterze niecałe 100 tysi´cy ob-serwujàcych, a Maria Szarapowa a˝ milion.Novaka D˝okovicia Êledzà ponad 3 miliony,ale to i tak nic w porównaniu z RafàNadalem – jego wpisy interesujà ju˝ponad 6 milionów ludzi. Z kolei „Jerzyk”w całoÊci postawił na Facebooka, gdziema 220 tysi´cy fanów.

Wspomniana ju˝ Maggie May te˝ nie za-wsze zamieszcza wpisy regularnie, alegdy ju˝ to robi, to z iÊcie brytyjskim po-czuciem humoru. ObÊmiewa w nich nawetswojego pana. WczeÊniej prowadziła te˝internetowy pojedynek z psem D˝okovicia,ale tamtemu najwyraêniej znudziło si´posiadanie konta na Twitterze. Zdarza si´jednak, ˝e i Maggie May wrzuci jakiegoÊ

„tweeta” zupełnie serio. Na przykład wystàpiw kampanii społecznej dotyczàcej czwo-ronogów.To kolejne pole, na którym portale spo-łecznoÊciowe bywajà pomocne. Sportowcymogà dzi´ki nim promowaç ró˝ne akcjecharytatywne. Novak D˝okoviç właÊniedzi´ki Twitterowi i Facebookowi nagłoÊniłdramat powodzian na Bałkanach i zach´całdo pomocy.Wychodzi wi´c na to, ˝e – chcàc czy niechcàc – tenisiÊci sà na internetowà aktyw-noÊç skazani. W koƒcu nawet RogerFederer zaczàł si´ rozkr´caç i chyba musi´ spodobało. Na Twitterze zaczyna po-kazywaç swoje mniej pomnikowe oblicze,chocia˝ nadal zachowuje do tego wszyst-kiego zdrowy dystans. Ostatnio wrzuciłfotk´ z pociàgu, podpisujàc jà: „Trenuj´robienie selfie”. I jeszcze dorzucił hashtag:

„Tak bardzo modny”. �

Tenis na Êwiecie

76 | TENISklub| LIPIEC 2014

74-76_PORTALE:Layout 1 14-07-01 09:53 Page 76

Page 77: TENISKLUB nr 87

W I C E J I N F O R M A C J I

07.07 – 19.07.2014

21.07-01.08.2014

12.07-19.07.2014

07.07 – 19.07.2014

OFERTA WAKACYJNA

z Tie Breakiem

WWW.TIEBREAK.PL/OBOZY/W I C E J I N F O R M A C J I

608 313 072

»Pó kolonie tenisowe

»Obóz w Szczecinku

»Obóz w Olecku

»Rodzinne wczasy z tenisem w ebie

77_TieBreak reklama:Layout 1 14-07-01 15:31 Page 77

Page 78: TENISKLUB nr 87

Kroniki kortowe

Tenis i coÊ jeszcze

78 | TENISklub| LIPIEC 2014

78-79_KRONIKI:Layout 1 14-07-01 09:56 Page 78

Page 79: TENISKLUB nr 87

J ego styl gry wydawał si´ zupełnienie pasowaç do wimbledoƒskichstardardów, wedle których najbardziej

cenione sà serwis i wolej. Podaniu Borgatrudno było cokolwiek zarzuciç, cz´stozdobywał punkty dzi´ki asom. Wolejemnatomiast graç potrafił (odniósł czteryturniejowe zwyci´stwa w deblu), ale nalondyƒskich trawnikach nie musiał, skoropot´˝ne drajwy z gł´bi kortu okazywałysi´ bronià tak bardzo skutecznà.Był cudownym dzieckiem, które doskonaleodnalazło si´ w zawodowym sporcie.Majàc 16 lat wygrał juniorski Wimbledon(1972), choç jego finałowy przeciwnik,Brytyjczyk Buster Mottram, prowadziłw decydujàcym secie 5:2. W nast´pnymroku, jako 17-latek, rywalizował ju˝ w Lon-dynie z profesjonalistami. Awansował doçwierçfinału, pokonujàc po drodze czterechkonkurentów i przegrywajàc z RogeremTaylorem – tym samym, który siedem latwczeÊniej na drewnianej klepce w HaliGwardii walczył z Wiesławem Gàsiorkiemdo białego rana.Rozbieg Borga do pierwszego zwyci´stwaw The Championships trwał trzy lata.W 1974 roku odpadł w trzeciej rundzie,pokonany w trzech setach przez EgipcjaninaIsmaila El Shafeia. W kolejnym turniejuzatrzymał si´ znów çwierçfinale, tymrazem na Amerykaninie Arthurze Ashe’u,który wywalczył wtedy główne trofeum.I wreszcie przyszedł rok 1976. 20-letniSzwed przemknàł przez imprez´ jak burza,nie tracàc w siedmiu zwyci´skich meczachani jednego seta. W finale wygrał z IlieNastasem. Rumun wygłosił wtedy zna-mienne zdanie, oddajàce przewag´ Borganad resztà stawki: „My wszyscy gramyw tenisa, a on gra w coÊ jeszcze”.To „coÊ jeszcze” pozwoliło Szwedowi od-nieÊç pi´ç kolejnych zwyci´stw na Wim-bledonie (1976-80). Taka seria to nic

nowego w historii słynnego turnieju.SzeÊç wygranych z rz´du ma na koncieWilliam Renshaw (1881-86), a pi´çLaurie Doherty (1902-06). Tylko ˝e obajdokonali tego w czasach, gdy w turniejustartowało kilkunastu zawodników, a ry-walizacja nie była tak ostra i wyrównanajak kilkadziesiàt lat póêniej. WyczynBorga powtórzył w XXI wieku Roger Fe-derer (2003-07).

Plan pi´cioletniPo wspomnianym finale z Nastasem przyszłyboje o główne trofeum z Amerykanami.Najpierw dwukrotnie z Jimmym Connor-sem: w 1977 roku ci´˝ki, pi´ciosetowy,w 1978 – łatwiejszy, zło˝ony z trzech setów.Connors jest starszy od Borga o cztery lata.Grał w podobnym stylu, stojàc na koƒcowejlinii. Mimo wielkiej walecznoÊci i znako-mitego przygotowania fizycznego, nie po-trafił si´ przeciwstawiç Szwedowi.Nie dał te˝ rady Borgowi mistrz serwisuRoscoe Tanner w pi´ciosetowym finalez 1979 roku. Tak˝e natchniony JohnMcEnroe musiał uznaç wy˝szoÊç graczaz Soedertaelje. Ich pojedynek z 1980roku uwa˝any jest za jeden z najlepszychfinałów w historii Wimbledonu. W czwartejpartii, 18-16 w tiebreaku, McEnroe obroniłpi´ç meczboli, a Borg szeÊç piłek setowych.Na poczàtku piàtej partii Szwed przegrywałprzy swoim serwisie 15-40. Przyznałpotem, ˝e w tym momencie zaczàł traciçwiar´ w zwyci´stwo. Mimo wszystkotriumfował po trwajàcej 3 godziny i 52minuty walce 1:6, 7:5, 6:3, 6:7, 8:6.McEnroe zrewan˝ował si´ Borgowi w finalew 1981 roku. To był ostatni mecz Szwedana wimbledoƒskiej trawie. Ale wtedy nikt,łàcznie z nim, tego nie wiedział. Borgmiał przecie˝ zaledwie 25 lat, wydawałosi´, ˝e sporo jeszcze w Londynie dokona.Tymczasem w 1982 roku 11-krotny mistrz

wielkoszlemowy (5 razy Wimbledon, 6razy Roland Garros) radykalnie ograniczyłudział w turniejach (jeden start w MonteCarlo), zaÊ w styczniu 1983 roku, w wieku26 lat, ogłosił koniec kariery. Miał przesyttenisa, a mo˝e organizm odmówił mu po-słuszeƒstwa? Sam nigdy na to pytaniejednoznacznie nie odpowiedział.Chyba jednak ze zdrowiem nie było takêle, skoro w 1991 roku próbował wróciçna szlak. Wzbudził sensacj´, gdy z drew-nianà rakietà w dłoni (wszyscy, łàczniez amatorami, grali ju˝ grafitowymi) pojawiłsi´ na starcie turnieju w Monte Carlo.Uległ gładko 2:6, 3:6 Jordiemu Arrese,temu samemu, który rok póêniej niespo-dziewanie zdobył srebrny medal olimpijskiw Barcelonie. W latach 1991-93 Borg sto-czył 12 pojedynków, we wszystkich poniósłpora˝ki. W trzech ostatnich zdołał wygraçpo jednym secie, ale to nie zmienia faktu,˝e powrót wielkiego mistrza zakoƒczyłsi´ kompletnà katastrofà.

Półtora raza w PolsceNie zaszkodziło to jednak wizerunkowiBjoerna Runego Borga. Jest szanowanyw tenisowym Êrodowisku i zawsze feto-wany przez kibiców. W tym roku wr´czałRafaelowi Nadalowi Puchar Muszkieterówpo dziewiàtym zwyci´stwie Hiszpana naRoland Garros.Tak˝e w Polsce fani pami´tajà o wielkimSzwedzie, który wystàpił w naszym krajudwukrotnie, a prawd´ powiedziawszy –półtora raza. Najpierw mieli okazj´ po-dziwiaç go w spotkaniu o Puchar Davisaw Warszawie (1975), w którym pokonałHenryka Drzymalskiego i Wojciecha Fibaka,zdobył te˝ punkt w deblu. Za drugim ra-zem miał zagraç w meczu pokazowym,przyleciał nawet do Poznania, ale z po-wodu kontuzji odbił tylko kilka piłek z Fi-bakiem.Najlepszemu polskiemu tenisiÊcie razudało si´ wygraç z Borgiem. Było tow Monte Carlo w 1976 roku, czyli kilkamiesi´cy przed pierwszym triumfem Szwe-da na Wimbledonie. Fibak był góràw çwierçfinale 7:6, 6:4. Zwyci´stwo nadszwedzkim mistrzem odniósł te˝ TadeuszNowicki. Mecz odbył si´ w Nicei w 1973roku, Borg miał niespełna 17 lat, ale byłju˝ wtedy znakomitym graczem. Tu˝przed pora˝kà z Polakiem (zadziwiajàcogładkà – 2:6, 1:6) dotarł a˝ do finału tur-nieju w Monte Carlo. To był bez wàtpieniajeden z wi´kszych sukcesów polskiego te-nisa w tamtym czasie. �

LIPIEC 2014| TENISklub| 79

Długie blond włosy, ogarni´te przepaskà wokół głowy.Liftowane uderzenia z forhendu i obur´cznego bekhendu. Ulubione miejsce na korcie – linia koƒcowa i okolice. Kamienna mina utrzymywana niezale˝nie od sytuacji. Oto profil Bjoerna RunegoBorga – ostatniego tenisisty, który umiał pogodziç Roland Garros z Wimbledonem.

Tekst Andrzej Fàfara | Foto AFP / East News

78-79_KRONIKI:Layout 1 14-07-01 09:56 Page 79

Page 80: TENISKLUB nr 87

AEGON CLASSIC

WTA PREMIER, 710 000 USD

BIRMINGHAM, 09-15.06

I runda singla: Casey Dellacqua (Australia,

16) – Urszula Radwaƒska (Polska) 6:1, 6:3.

åwierçfinały: Ana Ivanoviç (Serbia, 1)

– Klara Koukalova (Czechy, 6) 6:1, 6:4;

Shuai Zhang (Chiny, 9) – Sloane Stephens

(USA, 3) 6:3, 6:1; Barbora Zahlavova-Stry-

cova (Czechy) – Kirsten Flipkens (Belgia, 4)

6:4, 6:2; Dellacqua – Kimiko Date-Krumm

(Japonia) 6:1, 6:0.

Półfinały: Ivanoviç – Zhang 6:2, 6:2; Za-

hlavova-Strycova – Dellacqua 7:6(5), 6:1.

Finał: Ivanoviç – Zahlavova-Strycova 6:3,

6:2.

I runda debla: Raquel Kops-Jones,

Abigail Spears (USA, 3) – Alicja Rosolska,

Olga Sawczuk (Polska, Ukraina) 6:2, 6:1.

Finał: Kops-Jones, Spears – Ashleigh Barty,

Casey Dellacqua (Australia, 2) 7:6(1), 6:1.

AEGON INTERNATIONAL

WTA PREMIER, 710 000 USD

EASTBOURNE, 14-21.06

Katarzyna Piter i Paula Kania odpadły

w I rundzie eliminacji.

I runda singla: Anastazja Pawluczenkowa

(Rosja) – Agnieszka Radwaƒska (Polska, 1)

6:4, 3:6, 7:6(4).

åwierçfinały: Angelique Kerber (Niemcy, 5)

– Jekaterina Makarowa (Rosja) 6:2, 6:1;

Caroline Wozniacki (Dania, 8) – Camila

Giorgi (Włochy) 6:7(7), 6:4, 6:2; Madison

Keys (USA) – Lauren Davis (USA, Q) 6:2,

6:1; Heather Watson (W. Brytania, WC)

– Petra Kvitova (Czechy, 2) walkower.

Półfinały: Kerber – Wozniacki 3:6, 7:6(3),

6:3; Keys – Watson 6:3, 6:1.

Finał: Keys – Kerber 6:3, 3:6, 7:5.

I runda debla: Timea Babos, Su-Wei Hsieh

(W´gry, Tajwan) – Alicja Rosolska, Silvia So-

ler-Espinoza (Polska, Hiszpania) 6:1, 6:2.

Finał: Hao-Ching Chan, Yung-Jan Chan

(Tajwan) – Martina Hingis, Flavia Pennetta

(Szwajcaria, Włochy) 6:3, 5:7, 10-7.

TOPSHELF OPEN

WTA INTERNATIONAL, 250 000 USD

S’HERTOGENBOSCH, 15-21.06

Urszula Radwaƒska odpadła w II (ostatniej)

rundzie eliminacji.

åwierçfinały singla: Magdalena Rybarikova

(Słowacja) – Annika Beck (Niemcy) 6:2,

7:5; Jie Zheng (Chiny) – Elina Switolina

(Ukraina) 6:3, 6:0; Coco Vandweghe (USA,

Q) – Garbine Muguruza (Hiszpania, 7)

7:6(3), 6:1; Klara Koukalova (Czechy, 8)

– Jarosława Szwiedowa (Kazachstan) 6:2,

6:4.

Półfinały: Zheng – Rybarikova 6:1, 6:3;

Vandeweghe – Koukalova 6:4, 6:2.

Finał: Vandeweghe – Zheng 6:2, 6:4.

Finał debla: Marina Erakovic, Arantxa Par-

ra-Santonja (N. Zelandia, Hiszpania, 4)

– Michaella Krajicek, Kristina Mladenovic

(Holandia, Francja, 3) 0:6, 7:6(5), 10-8.

GERRY WEBER OPEN

ATP WORLD TOUR 250

809 600 EUR

HALLE, 09-15.06

I runda singla: Pierre-Hugues Herbert

(Francja, Q) – Jerzy Janowicz (Polska, 8)

7:6(5), 6:2; Peter Gojowczyk (Niemcy, WC)

– Michał Przysi´˝ny (Polska) 7:5, 6:4; Ale-

jandro Falla (Kolumbia) – Łukasz Kubot

(Polska) 6:2, 3:6, 6:3.

åwierçfinały: Philipp Kohlschreiber (Niem-

cy) – Dustin Brown (Niemcy, WC) 6:4, 5:7,

7:6(16); Falla – Gojowczyk 7:6(4), 7:6(2);

Kei Nishikori (Japonia, 4) – Steve Johnson

(USA) 6:1, 7:6(4); Roger Federer (Szwajca-

ria, 2) – Yen-Hsun Lu (Tajwan) walkower.

Półfinały: Falla – Kohlschreiber 5:7, 7:6(5),

6:4; Federer – Nishikori 6:3, 7:6(4).

Finał: Federer – Falla 7:6(2), 7:6(3).

I runda debla: Łukasz Kubot, Robert Lind-

stedt (Polska, Szwecja, 1) – Yen-Hsun Lu,

Oliver Marach (Tajwan, Austria) 5:7, 6:3,

10-4; Dustin Brown, Jan-Lennard Struff

(Niemcy, WC) – Tomasz Bednarek,

Johan Brunstroem (Polska, Szwecja) 2:6,

6:3, 10-3.

åwierçfinał: Marin Draganja, Florin Mergea

(Chorwacja, Rumunia) – Kubot, Lindstedt

walkower.

Finał: Andre Begemann, Julian Knowle

(Niemcy, Austria) – Marco Chiudinelli, Roger

Federer (Szwajcaria, WC) 1:6, 7:5, 12-10.

AEGON CLASSIC

ATP WORLD TOUR 250, 809 600 EUR

LONDYN, 07-15.06

åwierçfinały singla: Stanislas Wawrinka

(Szwajcaria, 1 WC) – Marinko Matosevic

(Australia) 7:5, 6:3; Grigor Dimitrow (Bułga-

ria, 4) – Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 8)

walkower; Radek Sztepanek (Czechy, 15)

– Kevin Anderson (RPA, 7) 1:6, 6:3, 6:2;

Feliciano Lopez (Hiszpania, 10) – Tomasz

Berdych (Czechy, 2) 6:4, 7:6(7).

Półfinały: Dimitrow – Wawrinka 6:2, 6:4;

Lopez – Sztepanek 7:6(7), 6:4.

Finał: Dimitrow – Lopez 6:7(8), 7:6(1),

7:6(6).

I runda debla: Kevin Anderson, Jonathan

Erlich (RPA, Izrael) – Matthew Ebden, Ma-

riusz Fyrstenberg (Australia, Polska) 6:3,

6:4.

II runda: Colin Fleming, Mariusz Matkowski

(W. Brytania, Polska, 8) – Eric Butorac, Ra-

ven Klaasen (USA, RPA) 6:4, 7:6(3).

åwierçfinał: Daniel Nestor, Nenad Zimonjiç

(Kanada, Serbia, 3) – Fleming, Matkowski

6:4, 6:4.

Finał: Alexander Peya, Bruno Soares (Au-

stria, Brazylia, 2) – Jamie Murray, John Peers

(W. Brytania, Australia) 4:6, 7:6(4), 10-4.

AEGON INTERNATIONAL

ATP WORLD TOUR 250, 562 340 EUR

EASTBOURNE, 14-21.06

Michał Przysi´˝ny odpadł w II rundzie elimi-

nacji.

åwierçfinały singla: Richard Gasquet

(Francja, 1) – Martin Kli˝an (Słowacja)

6:3, 6:4; Denis Istomin (Uzbekistan)

Wyniki

80 | TENISklub| LIPIEC 2014

80-81_WYNIKI:Layout 1 14-07-01 09:57 Page 80

Page 81: TENISKLUB nr 87

– Edouard Roger-Vasselin (Francja)7:6(5),

6:2; Feliciano Lopez (Hiszpania, 3) – Jere-

my Chardy (Francja) 6:3, 6:4; Sam Quer-

rey (USA) – Julien Benneteau (Francja)

7:6(5), 6:4.

Półfinały: Gasquet – Istomin 6:4, 6:2; Lo-

pez – Querrey 6:4, 7:6(4).

Finał: Lopez – Gasquet 6:3, 6:7(5), 7:5.

I runda debla: Robert Lindstedt, Maks Mir-

ny (Szwecja, BiałoruÊ, 3) – Juan sebastian

Cabal, Marcin Matkowski (Kolumbia, Pol-

ska) 6:7(3), 7:6(4), 10-8; Ken Skupski,

Neal Skupski (W. Brytania, WC) – Mariusz

Fyrstenberg, Chris Guccione (Polska, Au-

stralia) 6:4, 7:6(1).

Finał: Treat Huey, Dominic Inglot (Filipiny,

W. Brytania) – Alexander Peya, Bruno

Soares (Austria, Brazylia, 1) 7:5, 5:7,

10-8.

TOPSHELF OPEN

ATP WORLD TOUR 250, 486 760 EUR

S’HERTOGENBOSCH, 15-21.06

åwierçfinały singla: Joao Sousa (Portuga-

lia, Q) – Thiemo de Bakker (Holandia, WC)

6:4, 6:2; Benjamin Becker (Niemcy) – Va-

sek Pospisil (Kanada, 6) 6:7(3), 7:6(5),

6:4; Roberto Bautista-Agut (Hiszpania, 3)

– Nicolas Mahut (Francja, 3) 6:3, 4:6, 6:3;

Juergen Melzer (Austria, 8) – Fernando

Verdasco (Hiszpania, 2) 7:6(3), 6:7(6),

7:6(9).

Półfinały: Becker – Sousa 6:3, 7:6(3);

Bautista-Agut – Melzer 4:6, 6:2, 7:6(4).

Finał: Bautista-Agut – Becker 2:6, 7:6(2),

6:4.

I runda debla: Tomasz Bednarek, Lukasz

Dlouhy (Polska, Czechy) – Dustin Brown,

Henri Kontinen (Niemcy, Finlandia) 7:6(4),

6:4.

åwierçfinał: Santiago Gonzalez, Scott Lip-

sky (Meksyk, USA, 4) – Bednarek, Dlouhy

6:4, 7:6(8).

Finał: Jean-Julien Rojer, Horia Tecau (Ho-

landia, Rumunia, 1) – Gonzalez, Lipsky 6:3,

7:6(3).

GRAŁY POLKI

ITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 USD

Ystad (Szwecja), 16-22.06

åwierçfinał singla: Sandra Zaniewska (Pol-

ska, 7) – Melanie Stokke (Norwegia, Q)

6:3, 6:1.

Półfinał: Zaniewska – Jelena Ostapenko

(Łotwa, Q) 6:2, 6:4.

Finał: Nastja Kolar (Słowenia, 3) – Zaniew-

ska 6:4, 6:4.

Lenzerheide (Szwajcaria), 16-22.06

åwierçfinał singla: Jill Belen Teichmann

(Szwajcaria, WC) – Justyna Jegiołka (Pol-

ska) 6:3, 6:3.

Finał debla: Louisa Chirico, Sanas Marand

(USA, 2) – Su-Jeong Jang, Justyna Jegiołka

(Korea Płd., Polska, 3) 6:3, 6:4.

ITF WOMEN’S CIRCUIT, 15 000 USD

Przerów, (Czechy), 16-22.06

åwierçfinał singla: Lenka Jurikova (Słowa-

cja) – Katarzyna Kawa (Polska, 7) 6:2,

7:6(3).

ITF WOMEN’S CIRCUIT,, 10 000 USD

Sun City (RPA), 02-08.06

Finał debla: Agata Baraƒska, Stephanie

Kent (Polska, USA, 2) – Ilze Hattingh, Ma-

drie Le Roux (RPA, 4) walkower.

Sun City (RPA), 09-15.06

åwierçfinał singla: Clothilde de Bernardi

(Francja, 2) – Agata Baraƒska (Polska, Q)

7:5, 6:4.

GRALI POLACY

ATP CHALLENGER TOUR, 42 500 EUR

Vicenza (Włochy), 26.05-01.06

Finał debla: Andrej Martin, Igor Zelenay

(Słowacja) – Bła˝ej Koniusz, Mateusz Ko-

walczyk (Polska) 6:1, 7:5.

ATP CHALLENGER TOUR, 35 000 EUR + H

Koszyce (Słowacja), 06-15.06

Finał debla: Facundo Arguello, Ariel Behar

(Argentyna, Urugwaj, 3) – Andrzej KapaÊ,

Bła˝ej Koniusz (Polska, 4) 6:4, 7:6(4).

ITF MEN’S CIRCUIT,, 10 000 USD

Jabłoniec nad Nysà (Czechy), 26.05-01.06

åwierçfinał singla: Grzegorz Panfil (Polska,

3) – Dominik Sucz (Czechy) 6:3, 5:7, 6:3.

Półfinał: Adrian Sikora (Słowacja, 2) – Pan-

fil 6:2, 6:0.

Finał debla: Marek Michaliczka, Dominik

Sucz (Czechy, 1) – Marcin Gawron, Grzegorz

Panfil (Polska, 4) 3:6, 6:4, 10-3.

LIPIEC 2014| TENISklub| 81

Agnieszka Radwaƒska wpadła do Eastbourne tylko na jeden mecz

80-81_WYNIKI:Layout 1 14-07-01 09:57 Page 81

Page 82: TENISKLUB nr 87

PZT NA ROZDRO˚UTego wydarzenia kibice mogà w ogóle nie zauwa˝yç, zawodnicy mogà uznaç, ˝e i tak nie b´dzie miało wpływuna ich karier´, jednak od najbli˝szego zjazdu sprawo-zdawczego Polskiego Zwiàzku Tenisowego zale˝y naj-bli˝sza i nieco dalsza przyszłoÊç „naszej” dyscypliny.Krzysztof Suski b´dzie delegatom zdawał spraw´ z pierw-szego roku prezesowania, a my zdamy spraw´ Czytelni-kom z tego, co si´ tam zdarzyło.

W nast´pnym numerze

PIERNIKOWY JUBILEUSZ

Tenis to nie tylko Wielkie Szlemy. Kuênià kadr dla Êwia-towej czołówki sà mniejsze turnieje, których w Polsce ciàgle za mało. Wiele naszych imprez rangi ITF Women’sCircuit znikn´ło z kalendarza, ale Bella Cup od 20 latpozwala naszym tenisistkom zdobywaç punktyrankingowe. A skoro jubileusz, to nie mo˝e naszabraknàç tak˝e w Toruniu.

WY DAW CA4S MEDIA Sp. z o. o.REDAKTOR NACZELNYAdam Romer [email protected]

SEKRETARZ REDAKCJIArtur St. Rolak [email protected]

ZESPÓ¸ REDAKCYJNYM. Grzybowska, J. Luba, M. Rejniak-Romer, T. Wolfke

STALI WSPÓ¸PRACOWNICYJ. Ciastoƒ, Al. Depowska, A. Fàfara, P. Figura, M. Grabarczyk, K. Jans-Ignacik, J. Kowal, L. Malinowski, M. Rabenda, K. Rawa, H. Sawka, S. Sikora, K. Stefaƒska, M. Weso∏ek, K. Witwicka, H. Zdankiewicz

OPRACOWANIE GRAFICZNECezary Jasiƒski, Rados∏aw Watras (ok∏adka)

ZDJ¢CIE NA OK¸ADCEAFP / East News

ADRES REDAKCJIul. Koncertowa 8a, 02-787 Warszawa tel./ fax: 22 855 62 [email protected] www.tenisklub.pl

BIURO REKLAMYAneta [email protected] tel. kom.:+48 505 157 808 ul. Kochanowskiego 33A/ 5101-864 Warszawa

DRUK Drukarnia ArtDrukul. Napoleona 4, 05-230 Kobyłkatel.: 22 786 08 30, fax: 22 786 89 04www.artdruk.com

jest zarejestrowanym znakiem towarowym 4S MEDIA Sp. z o. o. RE DAK CJA NIE PO NO SI OD PO WIE DZIAL NO ÂCI ZA NA DE S¸A NE R¢ KO PI SY, ZDJ¢ CIA I IN NE ZA ÑCZ NI KI ORAZ ZA TREÂå RE KLAM I OG¸O SZE¡. ZASTRZE GA SO BIE PRA WO DO AD IU STA CJI TEK STÓW.

Z PARY˚A DO LONDYNUTo ostatni rok, kiedy pomi´dzy Roland Garrosa Wimbledonem tenisiÊci mieli tylko dwa ty-godnie przerwy. W tak krótkim czasie bardzotrudno pogodziç odpoczynek po wyczerpujà-cym sezonie na kortach ziemnych z przesta-wieniem si´ na gr´ na trawie. W zeszłym roku ta sztuka udała si´ mi´dzyinnymi Agnieszce Radwaƒskiej i JerzemuJanowiczowi (chyba nie trzeba przypominaç,˝e półfinalistom?). OczywiÊcie b´dziemy na miejscu.

Porady fachowców Felietony Rankingi Wyniki

82 | TENISklub| LIPIEC 2014

82 zapowiedzi:Layout 1 14-07-01 10:00 Page 82

Page 83: TENISKLUB nr 87

83_ACTIV Sport reklama:Layout 1 14-07-01 10:02 Page 83

Page 84: TENISKLUB nr 87

84_KIA reklama:Layout 1 14-07-01 10:03 Page 84