Nasze kursy dla wolontariuszy polonijnych nazwaliśmy „językowymi”, jednak suchej

nauki języka i gramatyki jest w nich najmniej. Nasze nauczycielki starają się w nich

przybliżyć swoim podopiecznym przede wszystkim szeroko rozumianą polską kulturę –

zwyczaje, tradycje, wydarzenia zarówno historyczne jak i związane ze współczesną Polską.

Bazą do ćwiczeń językowych są ciekawe teksty o różnej tematyce – czytając o kinie,

podróżnikach, sarmatach, czy artystach nasi kursanci w łatwy sposób utrwalają swoją wiedzę

na temat imiesłowów i odmiany końcówek osobowych. Teksty stają się również punktem

wyjścia do dyskusji – jakie aspekty polskiej kultury są dla młodych ludzi ważne? Co należy

do ich osobistego kanonu literatury? Jakie tradycje kultywuje się w ich rodzinach?

Jesteśmy dumni z tego, że ci młodzi ludzie mają świadomość swoich korzeni, nie boją

się o nich mówić, a przede wszystkim dostrzegają i doceniają wartość polskiego pochodzenia

i kultury. Nieraz zaskakuje nas również ich znajomość języka polskiego – pisane przez nich

wpracowania nie tylko językowo i stylistycznie stoją na świetnym poziomie, również

merytorycznie wzbudzają nasz zachwyt. Krytycznie podchodzą do tematu, mają własne

zdanie i przemyślenia oraz – niejednokrotnie – bardzo trafne uwagi i spostrzeżenia.

Jednym z tematów poruszanych na zajęciach był design. Poprosiliśmy naszych

wolontariuszy, żeby w krótkich tekstach podzielili się z nami swoimi myślami na ten

niezwykle szeroki temat. Czym dla Ciebie jest design? Jaki jest Twój ulubiony przedmiot? Co

jest ważne w projektowaniu? Co sprawia, że ludzie czują potrzebę projektowania, dzielenia

się swoimi pomysłami, obcowania z estetycznymi i funkcjonalnymi przedmiotami?

Zobaczcie sami, jakie odpowiedzi otrzymaliśmy.

Aneta Walach

Design

Na pozór łatwe pytanie, ale w rzeczywistości trzeba się zamyślić. Design chyba

był, jest i będzie zawsze. Tylko, czy to ludzie go tworzą, czy on tworzy

ich? Myślę, że nawzajem się dopełniamy. Jest to jedna z form, poprzez którą

wylewamy swoje smutki, troski, radości. Do każdego zaprojektowanego przedmiotu,

czy przestrzeni dajemy kawałek siebie. Każdy mieszkaniec tej kuli ziemskiej jest

inny, dlatego też design jest tak bardzo zróżnicowany. Każdy jest takim małym

designerem, każdy z nas podświadomie tworzy przestrzeń koło siebie, tak żeby było

mu wygodnie, przyjemnie i czuł się swojo. Tylko ci, którym pomysły bardziej

„zaśmiecają“ głowę, „wyrzucają“ je na zewnątrz i powstaje design w skali światowej.

Joanna Gaurová

Mój ulubiony obiekt designu

Może zacznę zaraz od tłumaczenia się. Jestem pewnego rodzaju książkomaniakiem.

Bywają okresy czasu, kiedy nie mam książki pod ręką i w ogóle mi jej nie brakuje, ale kiedy

już jakiś “smakowity kąsek” wpadnie mi w ręce, nie mogę się od niego oderwać. Właśnie

dlatego bardzo spodobała mi się ta rzecz :

Ogólnie rzecz biorąc, bardzo lubię, kiedy design sztuki użytkowej nie ogranicza się do

zwykłych szafek, krzeseł, tapczaników i innych. To właśnie oryginalne rzeczy nadają

wnętrzom charakteru. Czasami pomimo odpowiedniej kolorystyki i schludności,

brakuje rzeczy, które wyróżniałyby jedno miejsce od innego. Myślę, że mając takie cacko

w domu, uśmiechałabym się za każdym razem, kiedy bym na nie spojrzała.

Julia Poloková

Czym jest dla mnie design?

Dla mnie design jest pięknem na co dzień. Projekt, wynik

długotrwałej pracy designera - projektanta. Cały proces toczy się około słów jak - brief,

research, szukanie inspiracji, brain storming… Końcowy produkt - obiekt, jest połączeniem

utylitarności, czyli funkcji, użyteczności z formą, wartości estetycznej. Jest oryginalny,

niespotykany, wyjątkowy, innowacyjny. W obiekcie powinien być zawarty koncept

projektanta, kawałek jego osobowości.

Lubię obiekty designowe - tzw. dwa w jednym. Spełniające nie tylko jedną funkcję - np.

szczoteczkę do zębów Rinser. To szczoteczka z integrowaną fontanną. Została

zaprojektowana przez amerykańskie designerskie studio - Amron Experimental. Nie tylko

spełnia rolę zwykłej szczoteczki czyli doskonale czyści nasze zęby, ale również ułatwia

wypłukiwanie ust. Oprócz tego jestem w pewnym sensie ,,eko'', bo zmienia się tylko główkę

szczoteczki...

Moim najulubieńszym obiektem designowym jest eko butelka Bobble, którą mam przy sobie

stale. Podoba mi się jej wygląd, ergonomia, doskonale pasuje do ręki. Projektantem jest

światowej sławy designer Karim Rashid. Główną myślą zaprojektowania tej butelki było, by

chronić przyrodę. Nie zawiera PVC, ftalaty, bisfenol, można ją recyklingować. Do tego ma

w sobie kolorowy filtr zawierający węgiel, tym samym czyści wodę podczas picia. Filtr

jednak trzeba wymieniać po wypiciu 150 litrów wody czyli co dwa/trzy miesiące. To

umożliwia, żeby mieć co każdy kwartał nowy kolor filtra, w zależności od naszego humoru,

od pór roku. Butelkę można kupić albo litrową, półlitrową i w wersji dla małych dzieci.

Karolina Staśová

Opis fotela

Obiekt, który opisuję nie jest używany na co dzień, choć jest ważnym elementem

w sypialni moich rodziców.

Fotelik znajduje się w kącie odpoczynkowym i dlatego pełni tak ważną rolę. Najczęściej jest

używany przy czytaniu lub przy uporządkowaniu myśli. Na pierwszy rzut oka, fotel wygląda

zaszło i kiedy się dokładniej przyjrzę, to na prawdę tak jest.

Na krześle siadywał i mój pradziadek, a więc nic dziwnego w tym, że drewniane krawędzie

fotelika są odarte. Fotel wydaje się stary nie tylko przez liczne uszkodzenia, które były

spowodowane czasem, ale także przez styl, w jakim został wytworzony. Wygląda jak z

zamku. Wyrzeźbiony ornament u góry i obłe kształty powodują właśnie takie odbieranie tego

obiektu.

Fotel nie spełniał by do końca swej funkcji, gdyby nie towarzyszył mu kaflowy

piecyk i rodzinne fotografie.

Nicole Kúrová

Czym jest dla mnie design?..

To trochę ciężkie pytanie dla mnie… Ja sama nie jestem projektantką, jestem raczej tym

biernym odbiorcą designu jako takiego. Ponieważ lubię oglądać wszystkie wytwory

tych utalentowanych ludzi. Czasami nie mogę pojąć, co jest w stanie człowiek

wymyślić, zaprojektować a w końcu zrealizować. Wszystkich projektantów naprawdę bardzo

podziwiam. Jeżeli już tylko chodzi o meble, ubrania, budynki, gadżety i tym podobnie.. Jak

już mówiłam, lubię te produkty oglądać, kupować i później jakoś stwarzać jedną całość, na

przykład dotyczy to umeblowania pokoju, dodawania ciekawych rzeczy, żeby razem dawały

jakiś sens. Jako dziewczyna oczywiście bardzo lubię ubierać się i stroić, a tam także

potrzebna jest odrobina designu..

Więc jakby to tak podsumować, to ja już tylko stwarzam ten końcowy efekt.