Św. Jan Kanty Patronem Kęt

12

Transcript of Św. Jan Kanty Patronem Kęt

Page 1: Św. Jan Kanty Patronem Kęt
Page 2: Św. Jan Kanty Patronem Kęt

W 620. rocznicę narodzin św. Jana Kantego, decy-zją Stolicy Apostolskiej ten Wielki Kęczanin stał się oficjalnym Patronem swego rodzinnego miasta. Choć przez wszystkie wieki Kęty gorąco czciły naj-większego syna tej ziemi, choć Jego relikwie spoczy-wają w kościele, który wystawili Mu tu rodacy, choć tutejsza szkoła od 83 lat nosi Jego imię, a w Kętach wznoszą się dwa pomniki świętego, to ten Wielki Kę-czanin formalnie nie był patronem naszego miasta. I nie jest to wynik zaniedbania, a raczej powszechne-go wśród kęczan przekonania, że patronat Jana nad miastem jest oczywisty. Tymczasem w 2009 roku członkowie Towarzystwa Miłośników Kęt zaczęli szukać dokumentów, które potwierdziłyby ten fakt. I wówczas, ku zaskoczeniu wszystkich okazało się, że do tej pory nikt oficjalnie św. Jana Kantego nie uczy-nił opiekunem miasta, w którym ten wielki uczony i święty się urodził. Zwyczajowy patronat trzeba było więc zamienić na oficjalny, zgodny z prawem i pro-cedurami Kościoła Katolickiego oraz udokumento-wany przez Stolicę Apostolską. Na początku 2010 r. Towarzystwo Miłośników Kęt wystąpiło do burmistrza Romana Olejarza z wnioskiem o rozpoczęcie starań o uczynienie św. Jana Kantego patronem Kęt. Burmistrz zwrócił się o opinię w tej sprawie do dziekana tutejszego dekanatu ks. Jana Wodniaka i duszpasterzy miej-scowych parafii. Duchowni gorąco poparli ideę. Ze sprawą zapoznano radnych Gminy Kęty, po czym w lutym 2010 r. Rada Miejska przyjęła stosowną uchwałę i sporządzono wniosek skierowany do Diecezji Bielsko-Żywieckiej na ręce ks. biskupa Ta-deusza Rakoczego. Ordynariusz Diecezji zaapro-bował kęcką prośbę i osobiście zajął się sprawą, kierując stosowne listy do Rzymu. Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakra-mentów mocą uprawnień nadanych jej przez papieża Benedykta XVI przychyliła się do prośby kęczan i zatwierdziła „św. Jana z Kęt, prezbitera,

jako patrona u Boga miasta Kęty”. Przysłane do bielsko-ży-wieckiej Kurii dokumenty podpisał 30 sierpnia arcybiskup sekretarz Josephus Augustinus Di Noia OP oraz przełożo-ny urzędu P. Conradus Maggioni.Dokumenty z tą samą decyzją, ale wydane dla miasta, odebrał z rąk Nuncjusza Apostolskiego w Polsce ks. abp. Celestino Migliore przewodniczący Rady Miejskiej w Kę-tach, Józef Skudlarski. Stało się to 4 października 2010 r. Oficjalne uroczystości przyjęcia patronatu św. Jana Kante-go nad Kętami zaplanowano w naszym mieście na 31 paź-dziernika. Poprzedziło je święto Szkoły Podstawowej Nr 1, której opiekunem jest św. Jan Kanty oraz otwarcie wystawy w muzeum w Kętach. Od tego dnia św. Jan z Kęt jest oficjalnym Patronem mia-sta, w którym się urodził w 1390 r.

Pod Twoją opiekę święty JanieDekret Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów oraz jego tłumaczenie na język polski

Page 3: Św. Jan Kanty Patronem Kęt

Szanowni Państwo

Kęty to jedno z najstarszych miast w Małopolsce, liczące ponad 730 lat. W historię Kęt znakomicie wpisują się wybitne postaci takie jak Święty Jan Kanty czy Błogosławiona Celina Borzęcka. Dziękując Bogu za Świętego Jana z Kęt, dane mi było wraz z Radą Miejską rozpocząć starania w sprawie ustanowienia Świętego Jana Kantego Patronem miasta Kęty. Uwzględniając wniosek Towarzystwa Miłośników Kęt i Burmistrza Gminy po konsultacjach z miejscowym duchowieństwem Rada Miasta wyraziła wolę ustanowienia Świętego Jana z Kęt Patronem miasta Kęty. Zwróciliśmy się z prośbą do Jego Ekscelencji, Księdza Biskupa Tadeusza Rakoczego, Ordynariusza Diecezji Bielsko-Żywieckiej o poparcie naszych starań i nadanie patrona miastu. Pragnę w tym miejscu serdecznie podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tego przedsięwzięcia. Szczególne słowa podziękowania kieruję do Jego Ekscelencji, Czcigodnego Księdza Biskupa Tadeusza Rakoczego, który podejmując wspólne starania, także władz świeckich, zaaprobował prawnie wybór Świętego Jana z Kęt „na patrona przed Bogiem” dla naszego miasta. W liście z 4 czerwca 2010 r. usilnie prosił „by zgodnie z przepisami o ustanowienie Patronów tego rodzaju wybór i aprobata zostały potwierdzone”. Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów przychyliła się do prośby i zatwierdziła „Świętego Jana z Kęt, prezbitera jako patrona u Boga miasta Kęty” dekretem z 30 sierpnia 2010 r. Dokumenty te dane mi było osobiście odebrać w Nuncjaturze Apostolskiej w Warszawie z rąk Nuncjusza Arcybiskupa Celestino Migliore 4 października 2010 r. Ekscelencja, Czcigodny Ksiądz Biskup Tadeusz Rakoczy 31 października 2010 r. na uroczystej Mszy Świętej w Kaplicy Św. Jana Kantego w Kętach w obecności duchowieństwa i zebranych wiernych odczytał i przekazał miastu dekret o nadaniu tytułu Patrona miasta Kęty Świętego Jana Kantego. Wydarzenie to na stałe zapisało się w historii naszego miasta i w moim sercu. Dziękuję Bogu, że byłem tego świadkiem.

Kęty, październik 2010 r.

Przewodniczący Rady Miejskiej w Kętach, Józef Skudlarski odbiera dekret z rąk Nuncjusza Apostolskiego w Polsce abp. Celestino Migliore

Page 4: Św. Jan Kanty Patronem Kęt

Życie i działalność św. Jana Kantego Jan Kanty urodził się 24 czerwca 1390 r. w Kętach, należących wówczas do Księstwa Oświęcimskiego. Według lokalnej tradycji, miał przyjść na świat w miejscu, w którym w połowie XVII wieku wojski krakowski Syk-stus Lubomirski wybudował kaplicę ku czci przyszłego świętego. Rodzicami Jana byli Anna i Stanisław. Ojciec piastował funkcję rajcy miejskiego, a być może i burmistrza. Niewiele wiadomo na temat pierwszych lat życia słynnego kęczanina. W 1413 roku Jan Kanty na pewno rozpoczął studia na wydziale sztuk wyzwolonych Akademii Krakowskiej, przy okazji uiszczając 6 groszy wpisowego. Po dwóch latach został bakałarzem, a w semestrze 1417/1418 skończył studia z tytułem magistra sztuk wyzwolonych. Wszystko wskazuje na to, że między 1418- 1421 przyjął święcenia kapłańskie w kaplicy w Tucho-wie. W pełni udokumentowane są za to lata 1421 – 1428, wówczas Jan Kanty sprawował funkcję rektora szkoły klasztornej u bożogrobców w Miechowie. Po kilku latach opuścił Miechów, nazywany „polską Jerozolimą”. Wrócił na Akademię Krakowską, zostając profesorem na wydziale sztuk wyzwolonych. Przy okazji roz-począł też studia teologiczne. W 1443 roku, po kilkunastu latach ciężkiej pracy, udało się Jano-wi Kantemu uzyskać magisterium z teologii. Krakowski profesor umiejętnie łączył obo-wiązki uczonego z funkcją duszpasterza aka-demickiego. Dzięki swojej ogromnej praco-witości, dobroci i żarliwej religijności, zyskał sobie wśród studentów ogromny autorytet. Oceniając dorobek naukowy i duszpasterski kęczanina, warto przytoczyć słowa proboszcza

kościoła św. Anny – ks. infułata Władysława Gasidły: „Działalność profesorska św. Jana przypada na czasy, w których Uniwersytet Krakowski staje się najgorętszym ogniskiem myśli filozoficznej w Polsce [...] Nazwisko Jana z Kęt wymieniane jest we wszystkich nauko-wych opracowaniach życia i działalności Aka-demii tamtejszej epoki zarówno w dziedzinie filozofii, jak i teologii […] Tak prosperująca uczelnia, zresztą dzięki swemu środowisku lu-dzi uczonych, odegrała również doniosłą rolę w pogłębianiu duszpasterstwa w Polsce. Nic więc dziwnego, że Mistrz Jan z Kęt, który tak bardzo kochał naukę poświęcił jej całe dojrza-łe życie, przygotowywał się dobrze do pełnie-nia posługi jako uczony i duszpasterz”. Pro-fesor pozostawił ogromny dorobek naukowy obejmujący 29 rękopisów. Od objęcia funkcji

rektora szkoły bożogrobców, aż do późnej starości zajmował się kopiowaniem traktatów najważniejszych chrześcijańskich filozofów, św. Augustyna, Grzegorza Wielkiego, czy św. Tomasza z Akwinu. Nie było to jedynie bezmyślne powielanie cudzych dzieł. Przy okazji nanosił do nich swoje poprawki oraz komentarze, będące cennymi wskazówkami dla przyszłych pokoleń badaczy. Prawdopo-dobnie Jan Kanty odbył też kilka pielgrzymek do Rzymu. Umarł w opinii człowieka świętego 24 grud-nia 1473 roku. W 1680 roku został beatyfiko-wany, a w 1767 kanonizowany. Współcześnie uznaje się go za patrona Kęt, Krakowa, a także Uniwersytetu Jagiellońskiego, nauczycieli akademickich oraz studentów.

Najstarszy wizerunek św. Jana Kantego, z renesansowego nagrobka. Obecnie znajduje się w celi świętego w Collegium Maius UJ

Page 5: Św. Jan Kanty Patronem Kęt

Kęty w roku narodzin świętego Jana Kantego

W 1390 roku, gdy urodził się tutaj przyszły święty, Kęty miały już za sobą ponadstulet-nią historię. Były jednak małym miastem z około 50 drewanianymi domami i 300 miesz-kańcami. Z obu stron otaczały je wody Soły płynącej dwoma korytami. Zabudowane były rejony pod Kęckimi Górami i okolice Wiel-kiego Stawu Kobiernickiego. Istniał kościół i parafia, a przy niej szkoła. Funkcjonowała komora celna, handlowano solą i pobierano myto za przeprawy przez rzekę. W najmłodszych latach życia Jana leżące na szlakach handlowych miasto przeżywa-ło kolejną rozbudowę, bo w 1391 r. książę oświęcimski Jan III nadał Kętom prawa magdeburskie. Wytyczono wtedy nowy ry-nek i sieć otaczających go ulic. Kształtowała się nowa administracja, rozwijało się rze-miosło, a miasto miało już wtedy swój herb - różniący się od obecnego tylko kolorystyką. Mimo, że ziemie Księstwa Oświęcimskiego były wówczas lennem czeskim, silne były związki z Krakowem. Od 1400 r. Akademia Krakowska przyjmowała kolejnych żaków rodem z Kęt.

Kolegiata św. Anny w Krakowie, gdzie znajduje się grób św. Jana Kantego. Jej proboszczem jest kęczanin ks. infułat Władysław Gasidło

Dziedziniec Collegium Maius, gdzie żył i pracował Święty Profesor z Kęt. Tutaj jest też Jego cela, stanowiąca część Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego

Page 6: Św. Jan Kanty Patronem Kęt

Kult Mistrza z Kęt i jego droga na ołtarze Jan Kanty zakończył doczesny żywot w wigilię Bożego Narodzenia 1473 roku. Jeszcze tego samego dnia Jego szczątki zostały złożone w kościele akademickim św. Anny w Krakowie. Miejsce wiecznego spoczynku Mistrza z Kęt, było od samego początku celem licznych pielgrzymek. Powszechnym stało się przekonanie o cudach i nadzwyczajnych łaskach, których doświadczało się po odbyciu wędrówki do grobu Jana Kantego. Najpierw w Królestwie Polskim, później także w innych państwach europejskich, rozwinął się silny pośmiertny kult krakowskiego profesora. Oto jak opisał go współczesny opiekun grobu świętego z Kęt, proboszcz kościoła św. Anny – ks. infułat Władysław Gasidło: „Kult św. Jana z Kęt zataczał coraz szersze kręgi. Kościół św. Anny zapełniał się pielgrzymami przybywającymi do grobu św. Profesora z najodleglejszych zakątków. Mistrz z Kęt cieszył się czcią coraz szerszych warstw społecznych w Polsce. Przybywało coraz więcej ksiąg z opisami cudów, a przekonanie o świętości Jana z Kęt szerzyło się coraz bardziej w Europie”. Jak widać z relacji ks. Gasidły, wszelkie cudowne zjawiska były spisywane przez skrupulatnych świadków. Kult wokół osoby Profesora stawał się coraz bardziej dostrzegalny, czego dowodem były liczne kościoły, kaplice, ołtarze, dzieła artystyczne, utwory literackie, modlitwy, tworzone ku Jego czci i chwale. Obserwując niezwykłą cześć, jaką polskie społeczeństwo oddawało kęczaninowi, władze Uniwersytetu Krakowskiego w 1627 r. zwróciły się z prośbą do biskupa krakowskiego Marcina Szyszkowskiego o podjęcie zabiegów w celu beatyfikowania Jana Kantego. Proces kanonizacyjny rozpoczął się w rok później, czyli w 1628 r. Reformy Kurii Rzymskiej i ciężka sytuacja polityczna Rzeczypospolitej toczącej w XVII wieku liczne wojny z sąsiadami, nieco skomplikowały i wydłużyły całą procedurę. Jednak po kilkudziesięciu latach udało się, dzięki staraniom krakowskiej uczelni i realnemu poparciu króla Jana III Sobieskiego, doprowadzić do beatyfikacji Jana Kantego. Dokonał tego 27 września 1680 r. papież Innocenty XI.

Page 7: Św. Jan Kanty Patronem Kęt

Jan Kanty został ogłoszony błogosławionym i był to pierwszy etap na drodze do kanonizacji. Polskie duchowieństwo, wsparte autorytetem monarchy i Uniwersytetu, podjęło działania mające włączyć Mistrza z Kęt w poczet świętych. Do Rzymu wysłano część kodeksów spisanych przez błogosławionego. Celem papieskiej Kongregacji Obrzędów było ustalenie zgodności pism autora z oficjalną doktryną kościoła. Długa i żmudna procedura zakończyła się ostatecznie 16 lipca 1767 roku, tego dnia Jan Kanty został kanonizowany na mocy bulli papieskiej noszącej łacińską nazwę Ecclesiam suam. Dokument wydał papież Klemens XIII, zaś główne uroczystości kanonizacyjne miały miejsce w bazylice św. Piotra w Rzymie. Od tej pory Jan Kanty jest świętym kościoła katolickiego.

Kęty wierne swemu świętemu Przez wszystkie wieki żywy był kult św. Jana z Kęt w Jego rodzinnym mieście. Z ogromną czcią obchodzono tutaj stulecie kanonizacji wielkiego rodaka, mimo zaborów i ograniczonych jeszcze wtedy swobód. Niezwykle podniosłą manifestacją religijności i patriotyzmu były obchody 500-lecia narodzin św. Jana z Kęt. 22 października 1890 r. do Kęt przyjechał z Krakowa specjalny pociąg, a w nim senat i profesorowie Uniwersytetu Jagiellońskiego, najwyższe władze Krakowa, duchowieństwo - w sumie trzysta osób! Przybyli też goście z sąsiednich miast i liczni pielgrzymi. Miasto udekorowano bramami, przybrane były domy, zamknięte zostały wszystkie sklepy, cechy wystawiły poczty sztandarowe. Pod pomnikiem św. Jana odegrano hymn, a potem wszyscy udali się na uroczystą Mszę Świętą do kościoła. Po niej w wielu domach przygotowano dla gości uroczyste przyjęcia. Tylko przy stole proboszcza ks. Warmuza zasiadło 80 zaproszonych osób. Podczas kwesty zebrano liczne ofiary, przeznaczono je później na zakup organów do kościoła św. Jana Kantego. Do dziś w tym kościele jest też srebrny kielich - pamiątka tamtych uroczystości. Były one nie tylko wydarzeniami religijnymi, ale i patriotycznymi, bo św. Jan Kanty jest przecież patronem Polski, a ta w owym czasie cierpiała niewolę.

Barokowe wnętrze kościoła św. Jana Kantego w Kętach, w którym znajdują się Jego relikwie i dziękczynne epitafia

Page 8: Św. Jan Kanty Patronem Kęt

Historia pomnika św. Jana Kantego Stojący w Rynku pomnik św. Jana z Kęt jest nie tylko symbo-lem i znakiem rozpoznawczym miasta, ale też uczestnikiem jego historii. Wzniesiony w latach niewoli jednoczył mieszkańców i krzepił otuchą w trudnych chwilach, budził patriotyzm, towarzy-szył kęczanom w podniosłych i radosnych momentach, świadko-wał historii i sam był przez nią boleśnie doświadczany. Zanim pomnik św. Jana Kantego stanął w Rynku mieszkańcy Kęt już czcili swego wybitnego rodaka - wznieśli mu kaplicę i sprowadzili do niej relikwie świętego. Godnie obchodzili każde październikowe święto ku czci św. Jana. W 1836 r. zawiązali komitet budowy pomnika. Hojne datki składali najznakomitsi i najbogatsi, ale też prości i bied-ni ludzie z całej okolicy. Gdy uzbierano już potrzebną sumę na jego budowę, 23 października 1850 r. Tomasz Kłodziński i Jan Dworzański zawarli w imieniu miasta wstępną umowę ze znakomitym kamienia-rzem krakowskim Edwardem Stehlikiem. Ten po przyjęciu zaliczki zobowiązał się wykonać pomnik dla Kęt. Rok później na kilku wozach przywieziono z Krakowa figurę i elementy postumentu z piaskowca. Po montażu w wyznaczonym miejscu 17 października 1851 r. poświę-cono nową statuę. Uroczystości kościelne i Mszę Świętą koncelebrował biskup tarnowski Józef Alojzy Pukalski. Był koncert w Rynku, wystrza-ły na wiwat z miejskich armatek, a wieczorem miasto całe rozświetliło się setkami lampionów. Proboszczem w Kętach był wtedy ks. Franci-szek Schottek, a burmistrzem Austriak Fr. Schrott. W następnych latach pomnik otoczono najpierw drewnianym, a potem żeliwnym parkanem, urządzono skwerek i postawiono cztery latarnie. W latach 30. XX wieku pod pomnikiem ustawiono płytę Grobu Nieznanego Żołnierza. Już w latach, gdy Galicja uzyska-ła dużą autonomię, kęczanie urządzali w tym miejscu manifestacje patriotyczne. W 1883 r. imieniem swego świętego nazwali ulicę wy-biegającą od Rynku (kiedyś św. Ducha). Ulica ta do dziś nie zmieniła swej nazwy. Niestety, w czasie okupacji na ponad pół wieku pomnik zniknął z Rynku. 17 kwietnia 1941 r. hitlerowcy nakazali jego rozbiórkę. Kęcza-nie z bólem patrzyli na demontaż. Figura świętego trafiła do kościoła parafialnego, a postument pod kościelny mur. Po wojnie nowa władza nie chciała w Rynku świętego. Na krótko, w latach 1957-1959 pojawiła

Pomnik św. Jana Kantego od 160 lat był najważniejszym miejscem miasta - również obecnie stanowi centralny punkt Kęt

Page 9: Św. Jan Kanty Patronem Kęt

się jednak nadzieja na powrót figury świętego do Rynku. To był czas odwilży. Zawiązał się komitet odbudowy, uzyskano potrzebne zezwo-lenia i powstał nowy projekt postumentu, na którym miał stanąć nasz święty. I nagle ówczesna władza zmieniła kurs, zaczęły się mnożyć urzędnicze trudności, a radni poddawali w wątpliwość sens odbudowy pomnika. Padały nawet głosy, że (autentyczny zapis z protokołu sesji) „pijacy i inni będą robić różne nieprzyzwoite rzeczy wokół niego”. Ktoś rzucił też nierealny pomysł, aby wybudować w Kętach szpital im. Św. Jana Kantego i przy nim postawić pomnik. Jedynym radnym, który niezłomnie trwał w obronie św. Jana był Feliks Dyczkowski, żoł-nierz września, więzień hitlerowskich obozów i zasłużony pedagog. 19 innych radych było przeciw pomnikowi. Sprawa upadła, a zebrane pieniądze przeznaczono na tablicę upamiętniającą kęczan poległych w obu wojnach światowych. Do dziś tablica ta jest na ścianie kościoła parafialnego obok Rynku. W 1973 r., w 500-lecie śmierci św. Jana z Kęt, Jego statuę ustawiono na nowym postumencie obok kaplicy, na terenie dawnego cmentarza. Tam nasz święty doczekał lat 90. W 1991 r. znowu zawiązał się komi-tet odbudowy pomnika w Rynku, a jego przewodniczącym został Ludwik Prus. Wśród inicjatorów odbudowy był ówczesny burmistrz Władysław Surówka, zięć Feliksa Dyczkowskiego. Nowa Rada Miej-ska podjęła stosowną uchwałę, a mieszkańcy ochoczo zaczęli zbierać fundusze. Nawet kęcka polonia z Chicago wpłaciła sporą sumę. Na podstawie starych fotografii odtworzono wygląd dawnego cokołu, a o jego realizację poproszono szczyrkowskiego kamieniarza Andrzeja Kurysia. W Brennej zakupiono błękitny piaskowiec i już w 1992 r. po-mnik był gotowy. Na nowym postumencie stanęła dawna figura od-nowiona przez Stanisława Pieczkę. Ten sam mistrz kamienia wykonał nową pomnikową tablicę. W święto 3 Maja pomnik został uroczyście odsłonięty i poświęcił go ks. biskup Adam Dyczkowski, syn Feliksa Dyczkowskiego. Asysto-wał mu ówczesny proboszcz ks. prałat Ferdynand Bochaczyk, bardzo szanowany w Kętach duszpasterz. Trudno tu wymienić wszystkie oso-by, które przyczyniły się do powrotu św. Jana Kantego do Rynku, bo było ich bardzo wiele, a w składzie komitetu można znaleźć nazwiska wielu znanych i cenionych kęczan. Na koniec warto jeszcze wspomnieć, że przeprowadzka św. Jana Kantego do Rynku wcale nie wiązała się z Jego odejściem z terenu ko-ścioła. Tam, na opuszczonym dawnym cokole z 1973 r. stanęła betono-wa kopia figury świętego, wykonana w Gliwicach. I stoi do dziś.

Powyżej pomnik stojący przy ko-ściele

Obok fotografia ukazująca demontaż pomnika na rozkaz okupanta, kwiecień 1941 r.

Powrót pomnika św. Jana Kantego po 50 latach na kęcki Rynek,3 maja 1992 r.

Page 10: Św. Jan Kanty Patronem Kęt

Jana Kantego bez wątpienia można zali-czyć do grona najbardziej znanych i rozpo-znawalnych polskich świętych. Miejscem szczególnym w życiu profesora Akademii Krakowskiej były Kęty, gdzie urodził się oraz spędził pierwsze lata życia. Po śmierci Jana Kantego, w mieście położonym nad Sołą rozwinął się silny kult związany z Jego osobą. Rangę Kęt podniosły wydarzenia związane z beatyfikacją, kanonizacją oraz uznaniem Jana przez Stolicę Apostolską za oficjalnego patrona miasta. W czwartek, 28 października 2010 r. za-planowano wernisaż wystawy zatytułowa-nej: „Postać św. Jana Kantego w zbiorach Muzeum im. Aleksandra Kłosińskiego w Kętach”. Można ją zwiedzać od 29 paździer-nika do 21 listopada 2010 r. Jest adresowana przede wszystkim do mieszkańców gminy Kęty, pragnących pogłębić wiedzę na temat wybitnego krajana. Wśród zaprezentowa-nych przedmiotów są obiekty muzealne, zbiory inwentarza pomocniczego, a także pozycje z biblioteki podręcznej Muzeum im. Aleksandra Kłosińskiego w Kętach. Wystawa ukazuje aspekty dotyczące sfery duchowej oraz kultu, roztaczającego się wokół postaci Jana Kantego. Ekspozycja ma uświadomić odbiorcom, jak istotną rolę odgrywał święty w dziejach miasta. Na domniemanym miejscu Jego urodzin, wzniesiono przecież kaplicę, a następnie kościół, będący prawdziwą perłą baroko-wej architektury. Oczywiście patronem

świątyni mianowano Jana Kantego. Eks-pozycja prezentuje liczne dewocjonalia, wśród których największą liczbę stanowią pamiątki urodzin, śmierci i kanonizacji profesora krakowskiej Alma Mater. Inna grupa eksponatów to sztandary kęckich instytucji, na wizerunkach których wid-nieje postać świętego. Warto wspomnieć o sztandarach Ochotniczej Straży Pożarnej oraz Szkoły Powszechnej 7-mio klasowej, obecnie Szkoły nr 1, której najsłynniejszy

kęczanin jest patronem. Wystawa pokazuje burzliwe dzieje miasta, między innymi przez pryzmat losów statuy św. Jana Kantego. O sile kultu ogniskującego się wokół Jana Kantego najlepiej świadczy Jego pomnik, umiejscowiony na zaszczytnym i honoro-wym miejscu - na płycie Rynku. W zbiorach Muzeum im. A. Kłosińskiego znajdują się liczne pamiątki dokumentują-ce historię pomnika.

Postać św. Jana Kantego w zbiorach Muzeum im. Aleksandra Kłosińskiego w Kętach

Page 11: Św. Jan Kanty Patronem Kęt

Równocześnie z uroczystościami w Kętach, związanymi z nadaniem miastu patrona

św. Jana Kantego ukazała się książka

„Rozum i wiara - intelektualne i duchowe dziedzictwo Jana Kantego”

Publikację przygotowali ks. Stanisław Cader i Marek Rembierz,

a wydawcą jest Beskidzi Instytut Nauk o Człowieku.

Cena książki - 25 zł

Page 12: Św. Jan Kanty Patronem Kęt

Ziemio Kęty! Aż w niebo ciebie wznosi chwałaMistrza naszego, żeś Mu Ojczyzną się stała.Niegdyś Twe imię w kącie i zaledwie znane.Będzie w Kantym aż w kąty świata ogłaszane.Pomnażasz radość naszą zakochana w Janie,Który Ojcem jest naszym, niech i Twym się stanie.

Słowa te krakowianie skierowali do kęczan w specjalnej ulotce wydanej w Krakowie w 1775 r. z okazji obchodów kanonizacji św. Jana Kantego

Opracowanie: Gminna Biblioteka Publiczna - Dział INFO Kęty; Wydawca: Gmina Kęty; Druk; PROPAK, Kęty, ul. Partyzantów 52Teksty: Andrzej Małysa, Marek Nycz; opracowanie graficzne i skład Marek Nycz; Nakład 2000 egz. 31 października 2010 r.