s. 6gazeta.policja.pl/download/7/259347/Nr151pazdziernik2017.pdf · Terroryzm Europa odpowiada na...

49
nr 10 (151), październik 2017 r. ISSN 1734-1167 www.gazeta.policja.pl XX-lecie FPWiSpPP s. 10 Terroryzm s. 16 Bezpieczeństwo na lotnisku s. 26 DOSKONALENIE ZAWODOWE Policjant rd 2017 Patrol Roku 2017 s. 8 s. 6

Transcript of s. 6gazeta.policja.pl/download/7/259347/Nr151pazdziernik2017.pdf · Terroryzm Europa odpowiada na...

nr 10 (151), październik 2017 r.

ISSN 1734-1167

www.gazeta.policja.pl

XX-lecie FPWiSpPP s. 10 Terroryzm s. 16 Bezpieczeństwo na lotnisku s. 26

DOSKONALENIE ZAWODOWE

Policjant rd 2017

Patrol Roku 2017

s. 8

s. 6

01.10_Layout 1 28.09.2017 09:06 Strona 1

02.10_Layout 1 28.09.2017 13:42 Strona 2

październik 2017 r. POLICJA 997 SPIS TREŚCI 3

s. 4

s. 6

s. 8

s. 10

s. 13

s. 15

s. 16

s. 18

s. 20

s. 23

s. 26

s. 25,29, 38

s. 30s. 32

s. 33

s. 34

s. 36s. 43

s. 37

s. 39

s. 40

s. 41

s. 42

s. 44s. 45

s. 46

s. 47

s. 48

s. 51

.SPORT.Rozmaitości

.PAMIĘĆ.Rozmaitości

.HISTORIA.Policyjne kalendariumPaździernik w latach 1927, 1977 i 1997Rozmaitości – z historią pod rękę

.ETOS SŁUŻBY.Warsztaty historyczno-patriotyczneOKM 1940 – doskonalenie postaw policyjnych i znaczenie etosu służby

.KOMUNIKACJA SPOŁECZNA.Policyjny wideoblogPolicjanci przed kamerą – policjanci z KWP w Kielcach nagrywają vlogipromujące Policję

.TYLKO SŁUŻBA.XII Edycja Nagrody „Bezpieczny Kraków”Wygrał dzielnicowy! – asp. sztab. Janusz Magiera, kierownik RewiruDzielnicowych Komisariatu VII Policji w Krakowie

.POLICJANT, KTÓRY MI POMÓGŁ.Asp. Grzegorz MilewskiDzięki niemu jesteśmy bezpieczni – napisano w zgłoszeniu do konkursu,argumentując kandydaturę dzielnicowego z Bytomia

.PASJE.Hobby krakowskiego policjantaMuzyk i muza – pozasłużbowe wcielenia Michała Walczaka

.PRAWO.Zmiany w k.p.a.Przyspieszenie postępowań administracyjnychTeoria i praktyka – szkolenie o zmianach w k.p.a.

.KONKURS NA ESEJ.Trzecia nagrodaSłużba jest dla mnie... – pisze Aleksandra Felskowska z KPP w KościerzynieSpełnione marzenie – rozmowa z laureatką trzeciej nagrody konkursu

.ROZRYWKA.Pożegnanie z MaciejewskimOficer inspekcyjny – fragment kryminału Marcina Wrońskiego „Czas Herkulesów”

.U NAS.Październik 2017 – zapowiedzi imprez i uroczystości

.PIELGRZYMKA POLICJANTÓW.XVI Jasnogórskie Spotkania Środowiska Policyjnego

.DOSKONALENIE ZAWODOWE.XXIV Turniej Par PatrolowychDo trzech razy sztuka – Patrolem Roku 2017 zostali policjanci reprezentujący KWP w KatowicachPolicjant rd 2017Mistrzowie z Krakowa – XXX Ogólnopolski Konkurs „Policjant roku ruchu drogowego”

.U NAS.20 lat fundacjiSerce z niebieską wstęgą – obchody jubileuszu Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach

.TYLKO SŁUŻBA.Charytatywne akcje policjantówBezinteresowna pomoc – pomagają, bo tak podpowiada im serce

.DLA NAS.Dobry obyczaj w PolicjiO charytatywności i pomocy

.ŚWIAT.TerroryzmEuropa odpowiada na terror – reakcje na zamachy były różne, doraźnei długofalowe

.NOWE TECHNOLOGIE.Waluty internetoweProblematyczna kryptowaluta – coraz częściej zwraca uwagę organówścigania

.TYLKO SŁUŻBA.Na wschód od ZambrowaDroga krajowa 66 – dziennikarskie zapiski z trasy pokonywanej z miejscowymi policjantami

.RUCH DROGOWY.Kontrola pojazdówMiejsca do kontroli pojazdów – wyniki pilotażu na Śląsku

.BEZPIECZEŃSTWO.Lotnisko Chopina w WarszawieNa Okęciu – o bezpieczeństwo pasażerów na lotnisku dba wiele służb

.KRAJ.Rozmaitości

.CENTRUM USŁUG LOGISTYCZNYCH.OfertaOśrodki szkoleniowo-wypoczynkowe dla grupy MSWiAChcemy być bardziej elastyczni – rozmowa z Andrzejem Kropiwcem, dyrektorem CUL

zdj. na okładceAndrzej Chyliński i Artur Kowalczyk

03.10_Layout 1 27.09.2017 13:53 Strona 3

XVI JASNOGÓRSKIE SPOTKANIA ŚRODOWISKA POLICYJNEGO POLICJA 997 październik 2017 r.4

C oroczne Jasnogórskie Spotkania Śro-dowiska Policyjnego odbywają się za-wsze w niedzielę w okolicach święta

patrona Policji św. Michała Archanioła (przy-padające na 29 września). W tym roku w uro-czystościach wzięli udział m.in. zastępcy ko-mendanta głównego Policji nadinsp. AndrzejSzymczyk i nadinsp. Jan Lach, dyrektor De-partamentu Porządku Publicznego MSWiAAndrzej Sprycha, komendanci wojewódzcy,komendanci szkół Policji, dyrektorzy biurKGP, związkowcy i członkowie stowarzyszeńi fundacji działających przy Policji. Głównymorganizatorem policyjnych spotkań w Częs-tochowie jest Niezależny Samorządny Zwią-zek Zawodowy Policjantów.

ZGINĘLI ZA POLSKĘUroczystości na pl. Biegańskiego w Często-chowie rozpoczął występ Orkiestry Repre-zentacyjnej Policji. Następnie delegacja zło-żyła wiązankę kwiatów przy pomniku JózefaPiłsudskiego, który znajduje się właśnie natym placu. Potem pielgrzymi wyruszyli kuJasnej Górze – idąc al. Najświętszej MaryiPanny, zatrzymywali się przy pomniku bł.ks. Jerzego Popiełuszki i przed pomnikiemNieznanego Żołnierza, by złożyć wieńce i za-palić znicze. Odczytano także apel pamięciz okazji 77. rocznicy zbrodni katyńskiej, a de-legacja policjantów z częstochowskiej KMPzłożyła kwiaty i zapaliła znicz na Polanie Dę-bowej – Placu Katyńskim w Częstochowie.Głównym punktem uroczystości była mszaświęta na błoniach jasnogórskich, konceleb-rowana przez ks. bp. Józefa Guzdka – dele-gata Konferencji Episkopatu Polski ds. Dusz-pasterstwa Policji, który w  homilii m.in.podziękował policjantom za to, że nie za-mykają oczu na zło.

W niedzielę, 24 września, policjanci, pracownicy Policji i ich rodzinypo raz kolejny zebrali się na Jasnej Górze, by modlić się w intencjipoległych na służbie kolegów, za swoje bezpieczeństwo i o pomyślnąprzyszłość ojczyzny.

PielgrzymkapolicjantówPielgrzymkapolicjantów

Na Jasną Górę przybyli m.in. ks. bp Józef Guzdek, nadinsp. Andrzej Szymczyk, nadinsp. Jan Lach, dyrektor Andrzej Sprycha,

komendanci wojewódzcy, komendanci szkół Policji, dyrektorzy biur KGP,związkowcy i członkowie stowarzyszeń i fundacji działających przy Policji

Uroczystości rozpoczął występOrkiestry Reprezentacyjnej Policji

04-05.10_Layout 1 28.09.2017 11:05 Strona 4

październik 2017 r. POLICJA 997 XVI JASNOGÓRSKIE SPOTKANIA ŚRODOWISKA POLICYJNEGO 5

Po mszy delegacja złożona z przedstawicieligarnizonów Policji z  całego kraju pomodliłasię w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bo-żej Jasnogórskiej w intencji policjantów po-mordowanych na Wschodzie wiosną 1940 r.oraz całego środowiska policyjnego.

LISTY I PODZIĘKOWANIAPodczas uroczystości odczytano także listszefa BBN, który – w  imieniu prezydentaAndrzeja Dudy – życzył policjantom i  pra-cownikom Policji bezpiecznej, skutecznejsłużby i  pracy na rzecz bezpieczeństwa,uczestnikom spotkań dobrego zdrowia i po-myślności, a organizatorom – kontynuacji tejcennej inicjatywy i  motywacji do dalszychdziałań. List od ministra SWiA przeczytał na-tomiast dyrektor Andrzej Sprycha: ministerMariusz Błaszczak wyrażał w nim przekona-nie, że uczestnicy jasnogórskich spotkań śro-dowiska policyjnego dadzą piękne świadec-two, że warto się kierować uniwersalnymizasadami chrześcijańskimi. W imieniu ko-mendanta głównego Policji nadinsp. dr. Ja-rosława Szymczyka list odczytał jego zastępcanadinsp. Andrzej Szymczyk, który podkreślił,że jasnogórskie spotkania stanowią doskonałąokazję do integracji środowiska policyjnego,na co często brak czasu w codziennej służbie.Stanowią też czas refleksji. Służba wymagaoddania i  poświęcenia, swój głęboki sensznajdując w rocie ślubowania. Powołał się nasłowa Świętego Jana Pawła II: „Musicie odsiebie wymagać, nawet gdy inni od was niewymagają”, wyrażając przy tym nadzieję, żepielgrzymka pomoże policjantom odnaleźćsens służby, która w  ostatecznym rozra-chunku jest służbą dla bliźnich.

Swoje wystąpienie miał też przewodni-czący Zarządu Głównego NSZZ Policjantówasp. sztab. Rafał Jankowski, który przewod-niczył komitetowi społecznemu organizują-cemu tegoroczne jasnogórskie spotkanie. Po-dziękował wszystkim przybyłym za udziałw uroczystości.

ALEKSANDRA WICIKzdj. autorka (3), Marek Krupa (2)

Przed pomnikiem Nieznanego Żołnierza hołd złożyły poczty sztandarowe z całej Polski

Przed pomnikiem Nieznanego Żołnierzawiązankę złożyli przedstawiciele FundacjiPomocy Wdowom i Sierotom po PoległychPolicjantach

04-05.10_Layout 1 28.09.2017 11:06 Strona 5

DOSKONALENIE ZAWODOWE XXIV Turniej Par Patrolowych POLICJA 997 październik 2017 r.6

M istrzostwa par patrolowych odby-wały się w słupskiej Szkole Policjiod 13 do 15 września br. Każda ko-

menda wojewódzka Policji oraz KomendaStołeczna Policji wystawiły po dwa najlepszepatrole ze swoich garnizonów, wyłonionew eliminacjach na szczeblach powiatowymi wojewódzkim. Turniej finałowy składał sięz sześciu konkurencji: strzelanie sytuacyjne,stosowanie technik obezwładniania osób,udzielanie pierwszej pomocy, bieg pościgowyz  elementami właściwymi dla specyfiki

służby patrolowej, przeprowadzanie inter-wencji policyjnych i test wiedzy zawodowej.

TAK MOŻE BYĆ NA KAŻDEJSŁUŻBIEOrganizatorzy turnieju każdego roku dosto-sowują przeprowadzane interwencje poli-cyjne do potrzeb szkoleniowych i bieżącychwydarzeń w kraju. Przykładowo, podczas sto-sowania technik obezwładniania osób zmie-nili kilka technik, którymi posługiwali siępolicjanci reagujący na atak przeciwnika.

Udzielanie pierwszej pomocy też byłow trochę niecodziennej sytuacji, gdyż udzie-lana była ona przestępcy postrzelonemuw nogę.

– Policjanci musieli odpowiednio zarea-gować, stosując środki przymusu bezpośred-niego i wszystkie procedury związane z ra-towaniem życia i  zdrowia człowieka. Ranabyła krwawiąca – wyjaśnia sędzia główny za-wodów mł. insp. Maciej Kalinowski.

W biegu pościgowym była kolejna inno-wacja. Organizatorzy wprowadzili do tej konkurencji m.in. oddanie strzału z  radio-wozu w  kierunku opon ściganego pojazdu.

Za opony służyły umieszczone w specjalnejkonstrukcji wykonanej specjalnie na turniejtrzy balony.

– To był nasz pomysł i myślę, że jest to in-teresująca propozycja wprowadzenia takiegoelementu do szkolenia zawodowego – mówimł. insp. Maciej Kalinowski.

Jednak najdalej z „duchem czasu” orga-nizatorzy zawodów poszli, przygotowującuczestnikom przeprowadzenie interwencjipolicyjnej.

– Skierowaliśmy funkcjonariuszy do pry-watnego mieszkania na interwencję podczasusiłowania oszustwa „na policjanta”, którymbył „funkcjonariusz CBŚP”. Patrol miał pod-jąć interwencję, wyjaśnić sytuację i  ewen-tualnie właściwie zareagować – tłumaczymł. insp. Maciej Kalinowski.

Do trzech razy sztuka

Najlepsze patrole w klasyfikacji generalnej1. Sierż. Piotr Sochacki, sierż. Łukasz

Kloc – KPP w Będzinie2. St. sierż. Bartosz Chłond,

st. post. Rafał Kondela – KMPw Krakowie

3. St. post. Paweł Zaremba, st. post. Patryk Wyłupski – KMPw Grudziądzu

Najlepsze patrole w klasyfikacjidrużynowej1. KWP w Bydgoszczy2. KWP w Krakowie3. KWP w Białymstoku

Tak wyrównanej walki o tytuł „Patrolu Roku” nie było nigdy. Do ostatniejkonkurencji na zwycięstwo realnie miało szansę kilka zespołów. Finał XXIVOgólnopolskich Zawodów Policjantów Prewencji – Turniej Par Patrolowych„Patrol Roku” wygrali reprezentujący Komendę Wojewódzką Policjiw Katowicach sierż. Piotr Sochacki i sierż. Łukasz Kloc. Triumfatorzyotrzymali Puchar Przechodni Prezydenta RP.

Zwycięski patrol – sierż. Piotr Sochacki i sierż. Łukasz Kloc

Na sprawdzianie wiedzy zawodowej patrol z Będzina zajął 11. miejsce

Sierż. PiotrSochackitrenuje krav magę, co pomogłojemu i partnerowiwygraćkonkurencjęstosowaniatechnikobezwładnianiaosób

06-07.10_Layout 1 27.09.2017 10:05 Strona 6

październik 2017 r. POLICJA 997 XXIV Turniej Par Patrolowych DOSKONALENIE ZAWODOWE 7

Choć pozorant grający funkcjonariuszaCBŚP był niezwykle przekonujący, do końcanie podawał swoich danych personalnych lubkontaktu do osoby, która mogłaby potwier-dzić jego tożsamość, nikt nie dał się zwieśćoszustowi.

WARTO WIEDZIEĆ, CZEGO SIĘ CHCEJednak wyniki tej konkurencji przemeblo-wały klasyfikację generalną przed ostatniąkonkurencją. Właśnie wtedy na prowadzenie

wyszedł patrol, w  skład którego wchodzilisierż. Piotr Sochacki i  sierż. Łukasz Klocz Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.Obaj funkcjonariusze zwracali na siebieuwagę od początku rywalizacji. Zawsze dbalio  rozgrzewkę, byli bardzo skoncentrowani.Po prostu widać było, że im naprawdę zależyna dobrym wyniku i wiedzą, co mają robić,aby go osiągnąć.

– To nasze trzecie podejście do turniejupar patrolowych – powiedział sierż. Piotr So-chacki po wyjściu z sali, w której rozwiązywałtest wiedzy. – Za pierwszym razem w elimi-nacjach wojewódzkich zajęliśmy dziewiątemiejsce, potem piąte, bo rozpiął mi się pas.W tym roku byliśmy drudzy na Śląsku i przy-jechaliśmy na finał do Słupska. Nie jestempewien, czy obronimy prowadzenie...

Obronili! Sierż. Piotr Sochacki i sierż. Łu-kasz Kloc w  Policji są  cztery lata. Od po-czątku służby chcieli wygrać turniej par pat-rolowych. Pracowali na sukces i  za trzecimrazem osiągnęli cel. 

tekst i zdjęcia ANDRZEJ CHYLIŃSKI

Po interwencji policyjnej będzinianie objęliprowadzenie w zawodach

Policjanci z Będzina solidnie przygotowywali się do każdejkonkurencji

Za udzielanie pierwszej pomocy sierż. Piotr Sochacki i sierż. Łukasz Klocotrzymali 18 na 20 pkt możliwych

Najlepsi z najlepszych, czyli pamiątkowe zdjęcie uczestników i organizatorów XXIV Turnieju Par Patrolowych „Patrol Roku”

06-07.10_Layout 1 28.09.2017 08:42 Strona 7

legała na kierowaniu ruchem drogowym naskrzyżowaniu ulic Żeromskiego i  Jarzęb-skiego. Z tym zadaniem najlepiej poradziłsobie sierż. sztab. Cezary Piotrowski z KMPw  Olsztynie. Podczas trzeciej rywalizacji,która odbywała się na strzelnicy CSP w Le-gionowie, policjanci musieli przebiec100 metrów slalomem, a następnie strzelaćz broni służbowej do dwóch tarcz. Wygrał jąst. asp. Tomasz Gałuszka z KMP w Krakowie.Kolejną konkurencją była jazda sprawno-ściowa motocyklem. W niej najlepszy okazałsię znów st. asp. Tomasz Gałuszka. Piąte za-danie polegało na wykonaniu resuscytacjikrążeniowo-oddechowej na manekinie i roz-wiązaniu testu. Z nim najlepiej poradził sobiest. sierż. Tomasz Sasaga z KPP w Kłodzku.

Podczas ostatniej konkurencji trzeba byłowykazać się nie tylko jak najlepszą jazdą sa-mochodem, ale i kondycją. Po przejechaniupierwszej części toru zawodnicy zatrzymy-

DOSKONALENIE ZAWODOWE Policjant rd 2017 POLICJA 997 październik 2017 r.8

G ospodarzem finału była Komenda Sto-łeczna Policji. Wystartowało w  nim34 policjantów rd – po dwóch najlep-

szych z  17  garnizonów wyłonionych w  eli-minacjach powiatowych i  wojewódzkich.W rywalizacji wzięli też udział dwaj żołnierzeŻandarmerii Wojskowej, ale na zasadzie ho-norowego uczestnictwa.

Zawodnicy startowali w 6 konkurencjach.Pięć z nich odbyło się w Warszawie, a jednaw Centrum Szkolenia Policji w Legionowie.Podczas pierwszej zawodnicy rozwiązywalitest ze znajomości przepisów dotyczącychruchu drogowego, a także regulacji z prawakarnego i wykroczeń. Najwięcej poprawnychodpowiedzi udzielił st. asp. Mariusz Muchaz KPP w Łukowie. Druga z konkurencji po-

Mistrzowiez Krakowa

Policjanci rd doskonale radzili sobiez resuscytacją krążeniowo-oddechową

Podczas tej konkurencji przydawało sięcelne oko

Zawodnicy w skupieniu rozwiązywali test zeznajomości przepisów

– Jesteście najlepsi z najlepszych – powiedziałnadinsp. Jan Lach, zastępca komendanta głównegoPolicji, otwierając w KSP finał XXX edycji Ogólnopolskiego Konkursu„Policjant roku ruchu drogowego". Zawody, które odbywały sięod 19 do 22 września br., wygrał st. asp. Tomasz Gałuszka z KMPw Krakowie. Wspólnie z mł. asp. Michałem Majcherem z KWP w Krakowiezwyciężyli też w rywalizacji drużynowej.

Podczas szóstej konkurencji trzeba było wykazać się nie tylko jak najlepszą jazdą samochodem, ale i kondycją,bo łącznie do przebiegnięcia było około 200 metrów

Zwycięzcy w klasyfikacji indywidualnej:1. St. asp. Tomasz Gałuszka z KMP w Krakowie – 96,5 pkt2. Mł. asp. Marcin Sulik z KSP – 85,5 pkt3. Asp. Michał Konkol z KMP w Gdańsku – 82,5 pkt

Zwycięzcy w klasyfikacji drużynowej:1. Reprezentacja KWP w Krakowie: st. asp. Tomasz Gałuszka

z KMP w Krakowie i mł. asp. Michał Majcher z KWP w Kra-kowie – 168 pkt

2. Reprezentacja KSP: mł. asp. Marcin Sulik i mł. asp. KonradSzpak, obaj z KSP – 152 pkt

3. Reprezentacja KWP w Białymstoku: asp. Daniel Urbańskii sierż. sztab. Mirosław Żulewski, obaj z KMP w Białymstoku– 147,5 pkt

08-09.10_Layout 1 27.09.2017 08:09 Strona 8

październik 2017 r. POLICJA 997 Policjant rd 2017 DOSKONALENIE ZAWODOWE 9

wali pojazd, wysiadali i biegli około 100 met-rów, a następnie zawracali i znowu wsiadalido radiowozu, żeby przejechać drugą częśćtoru. Najlepiej z tym zadaniem poradził so-bie mł. asp. Marcin Sulik z KSP.

Uroczystość zakończenia zawodów odbyłasię w  Komendzie Głównej Policji przy ul.Domaniewskiej 36/38. Uczestniczyli w niejm.in. Jarosław Zieliński, sekretarz stanuw MSWiA, nadinsp. Jan Lach, zastępca ko-mendanta głównego Policji, mł. insp. An-drzej Krajewski, zastępca komendanta stołecznego Policji, i Zdzisław Sipiera, wo-jewoda mazowiecki. Zwycięzcy otrzymalipuchary oraz nagrody finansowe ufundo-wane przez ministra SWiA oraz komendantagłównego Policji. Zawodnikom, którzy zajęliw klasyfikacji indywidualnej pierwsze, dru-gie i trzecie miejsce, szef Policji nadał od-powiednio: złotą, srebrną i brązową odznakę„Zwycięzca konkursu wiedzy i  sprawnościzawodowej”. 

ARTUR KOWALCZYKzdj. autor

Nadkom. Agnieszka Sałkowska z Biura Ruchu Drogowego KGP, sędzia główny zawodów:– Finaliści konkursu wyka-zali się dużą wiedzą teore-tyczną oraz doskonałymprzygotowaniem praktycz-nym, dzięki czemu poziomzawodów był bardzo wysoki. Konku-rencje przebiegały w życzliwej, sporto-wej atmosferze. Ogromnym wyzwa-niem dla wszystkich uczestników byłakonkurencja polegająca na przejecha-niu motocyklem wyznaczonego toru.Intensywne opady deszczu spowodo-wały, że odbywała się ona wręczw  ekstremalnych warunkach. Mimoniesprzyjającej aury zawodnicy pomistrzowsku pokonywali kolejne prze-szkody, pamiętając, że mokra na-wierzchnia nie wybaczy im nawet naj-mniejszego błędu.

Uroczyste zakończenie zawodów odbyło się w KGP. Najlepszymzawodnikom nagrody wręczyli m.in. wiceminister SWiA i zastępcaszefa Policji. Od lewej: asp. Michał Konkol, który zajął 3. miejsce,st. asp. Tomasz Gałuszka, zwycięzca zawodów, wiceministerJarosław Zieliński, nadinsp. Jan Lach i mł. asp. Marcin Sulik, któryuplasował się na 2. pozycji

Jazda motocyklemmiędzy wielomapachołkami, i nadodatek w deszczu,wymagała bardzodobrej techniki

Kierowanie ruchem przez policjantów rdna skrzyżowaniu ulic Żeromskiegoi Jarzębskiego było bardzo widowiskowe

08-09.10_Layout 1 27.09.2017 08:09 Strona 9

U NAS 20 lat fundacji POLICJA 997 październik 2017 r.10

W logo Fundacji Pomocy Wdowomi Sierotom po Poległych Policjantachznajduje się czerwone serceprzepasane granatową wstęgąz napisem „Policja”. To prostyi wymowny znak, że ci, którzy przeżylistratę najbliższych, nie są osamotnieni.W drugi wrześniowy weekend br.policyjna fundacja świętowała swojedwudziestolecie.

J uż od dwóch dekad fundacja wspierarodziny funkcjonariuszy, którzy straciliżycie podczas wykonywania obowiąz-

ków służbowych. Pod swoimi skrzydłami ma238 rodzin. Misja i cele statutowe fundacjirealizowane są dzięki zaangażowaniu spo-łecznemu wielu osób oraz przy dużym wspar-ciu policjantów i pracowników Policji w całymkraju. Od 2006 r. fundacja ma status organi-zacji pożytku publicznego i dzięki otwartymsercom wielu darczyńców otrzymuje środkibędące podstawą jej funkcjonowania.

GOŚCINNIE W LEGIONOWIEObchody jubileuszu 20-lecia fundacji roz-poczęła w piątek, 8 września br., uroczystamsza święta w kościele pw. Matki Bożej Fa-timskiej w Legionowie. Uczestniczył w niejkomendant główny Policji nadinsp. dr Jaro-sław Szymczyk, a po mszy uczczono pamięć

Serce z niebieską wstęgą

W uroczystej mszy w legionowskim kościelewziął udział nadinsp. dr Jarosław Szymczyk

Pamiątkowe zdjęcie podopiecznych z okazji 20-lecia fundacji

10-14.10_Layout 1 28.09.2017 11:00 Strona 10

październik 2017 r. POLICJA 997 20 lat fundacji U NAS 11

poległych policjantów – podczas odczyty-wania apelu pamięci wypuszczono w niebobiałe balony i oddano salwę honorową. Na-stępnie przewodniczący rady fundacji nad-insp. w st. spocz. Władysław Padło, prezeszarządu mł. insp. w st. spocz. Irena Zając,nadinsp. dr Jarosław Szymczyk oraz delega-cja policjantów i podopieczni fundacji złożyliwieńce i  zapalili znicze przed pomnikiemlegionowskich ofiar zbrodni katyńskiej.

Następnego dnia świętowanie odbywałosię w Centrum Szkolenia Policji w Legio-nowie. Rano podopieczni fundacji spot-kali się z komendantami wojewódzkimii pełnomocnikami fundacji z poszczegól-nych komend. Później, wraz z  zaproszo-nymi gośćmi, przeszli na plac apelowyCSP, gdzie pokaz musztry paradnej za-prezentowała Orkiestra Reprezentacyjna

Policji. Jubileuszową galę otworzyli prze-wodniczący rady i  pani prezes zarząduFundacji Pomocy Wdowom i Sierotom poPoległych Policjantach, witając m.in. I za-stępcę komendanta głównego Policji nad-insp. Andrzeja Szymczyka z  małżonką, byłych komendantów głównych i wielu,wielu innych, których nie sposób wymienić.

– 20 lat to dużo czasu, dlatego chcę po-dziękować przede wszystkim kierownic-twu polskiej Policji za zielone światło dlanaszej działalności – powiedziała prezesfundacji Irena Zając. – Dziękuję wszystkimbyłym komendantom i obecnemu, komen-dantom wojewódzkim, pełnomocnikom,wolontariuszom, że możemy dziś święto-wać i chwalić się sukcesami. Fundacja towciąż działalność społeczna, sama bym nicnie zrobiła, gdyby nie zarząd i pomoc in-

nych ludzi, dzięki którym wszystko dobrzefunkcjonuje. Mam dużą satysfakcję, żez niczego powstała bardzo dobra organiza-cja. Pan generał Władysław Padło zawszenas wspierał i jemu też składam ogromnepodziękowania.

PODZIĘKOWANIA, MEDALE I STATUETKI Podczas uroczystości, prowadzonej przezczłonka zarządu fundacji mł. insp. BarbaręŻebrowską, wręczono medale za zasługi dlafundacji Szlachetnemu Sercu – Cordi Nobileoraz statuetki jubileuszowe. Z okazji 20-leciafundacji medale otrzymało 14  osób, m.in.Maria i  Władysław Łętowscy (u którychw gościnie w Białce Tatrzańskiej podopiecznifundacji spędzają ferie zimowe) i płk. w st.spocz. Jana Molnarova ze słowackiego MSW.Natomiast statuetki wręczono m.in. funda-cyjnym pełnomocnikom, podopiecznej Marcie Babienko (zaprojektowała wystrój

Po mszy podopieczni złożyli wieńce przed pomnikiem legionowskich ofiar zbrodni katyńskiej

Prezes zarządu fundacji Irena Zając i przewodniczący rady fundacji WładysławPadło dziękowali wszystkim gościom za udział w gali

10-14.10_Layout 1 28.09.2017 11:00 Strona 11

U NAS 20 lat fundacji POLICJA 997 październik 2017 r.12

siedziby fundacji), naczelnikowi Wydziału ds. Ceremoniału Poli-cyjnego GKGP podinsp. Zbigniewowi Bartosiakowi, Dorocie Kowalskiej-Goś z Wydziału Prezydialnego GKGP, wolontariuszowifundacji Andrzejowi Gnatowskiemu oraz Annie Hilaruk i HannieParchimowicz z GKGP, które na co dzień pracują w fundacji. Otrzy-mali je także nasz redakcyjny grafik Krzysztof Zaczkiewicz, autorm.in. fundacyjnego logo, i cały zespół redakcyjny „Policji 997”. Po-nadto przybyłym na uroczystość zastępcom komendantów woje-wódzkich i pełnomocnikom fundacji oraz komendantowi wojewódz-kiemu Policji w  Kielcach insp. Dariuszowi Augustyniakowi jakowyraz wdzięczności wręczono obrazy namalowane przez podopiecz-nych. A wśród samych podopiecznych wylosowano młodego czło-wieka, który otrzymał zegarek od sekretarza stanu w MSWiA JakubaSkiby, ofiarowany przez niego na cele statutowe fundacji.

Także nadinsp. Andrzej Szymczyk, w imieniu komendanta głów-nego Policji, oprócz słów uznania i podziękowań, przekazał na ręceWładysława Padły i Ireny Zając tabliczki pamiątkowe.

– Misja opieki nad rodzinami poległych funkcjonariuszy to za-danie wymagające niezwykłej empatii, wrażliwości, ale i energii.Pragnę zatem złożyć serdeczne podziękowania za waszą aktyw-ność, która przynosi tak wiele dobrego – powiedział nadinsp. An-drzej Szymczyk. – W tym szczególnym dniu, w imieniu własnymoraz całego kierownictwa polskiej Policji, życzę, aby codziennadziałalność społeczna przynosiła wam wiele radości i satysfakcji.Niech dzisiejszy jubileusz będzie dla was powodem do dumyz dotychczasowych osiągnięć, ale zarazem bodźcem do podejmo-wania kolejnych wyzwań. Rodzinom oraz bliskim policjantów i po-licjantek, którzy zginęli podczas wykonywania obowiązków służ-bowych, życzę spokoju i wytrwałości w pokonywaniu trudów życiacodziennego.

Prezes Irena Zając, gen. Władysław Padło i  sekretarz zarządufundacji mł. insp. w st. spocz. Zenon Parchimowicz otrzymali teżmedale pamiątkowe od ministra SW Republiki Słowacji RobertaKaliniaka. Natomiast cała fundacja została wyróżniona honorowąplakietką słowackiego ministra SW.

FILMY I INSCENIZACJAPodczas uroczystości także podopieczni składali swoje podzięko-wania: specjalnie zaprojektowaną przez Martę Babienko statuetkęotrzymały rada i zarząd fundacji, policyjni kapelani oraz kierownic-two polskiej Policji. W  czasie gali można było też podziwiać nascenie występy formacji tanecznych z Legionowa i Warszawy, wy-słuchać recitalu podopiecznej Katarzyny Budy oraz zobaczyć dwafilmy. Pierwszy z nich przygotowała podopieczna fundacji Magda-lena Werstak i opowiadał on historię fundacji od momentu jej za-łożenia. Drugi był autorstwa Julii Szymańczyk i  Anny Hilaruk,które zebrały w nim wypowiedzi fundacyjnych rodzin wypoczywa-jących w tym roku w Niechorzu i Międzyzdrojach.

– To film, który powstał z potrzeby serca – powiedziała podczasgali Anna Hilaruk. – Żeby zrozumieć, po co tak naprawdę powstałata fundacja i jaki jest cel jej działania, trzeba poznać ludzi, którymfundacja pomaga. Tych, których ja miałam zaszczyt spotkać naswojej drodze i poznać ich historie, i tych, którzy poświęcają swójczas i energię, ale przede wszystkim swoje serce dla innych. O tychwłaśnie ludziach jest ten film.

To osobiste wspomnienia wdów i młodych ludzi, którzy dziękifundacji dali radę podnieść się po ciosie, jakim była dla nich śmierćmęża i ojca. Były w filmie i uśmiechy, i łzy, i niedowierzanie, że sąjeszcze ludzie, którym zależy, by bezinteresownie pomagać innymnie tylko finansowo, ale przede wszystkim dobrym słowem i samąobecnością.

Po gali jubileuszowej wyruszono do Muzeum Pałacu Króla Jana IIIw Wilanowie, by na pałacowym dziedzińcu obejrzeć wyjątkowe wi-dowisko z udziałem aktorów i rekonstruktorów historycznych – naradęwojenną w Tulln, która odbyła się przed zwycięską bitwą pod Wied-niem w 1683 r. Po powrocie do Legionowa odbyło się uroczyste wie-czorne spotkanie pokoleń – dorośli podopieczni z całej Polski, którzyjako dzieci wyjeżdżali razem na wakacje i ferie, mieli okazję, by po-wspominać wspólnie spędzony czas.

W niedzielę, 10 września, swoje spotkanie mieli też pełnomocnicyfundacji z  komend wojewódzkich, po którym wszyscy uczestnicyjubileuszu 20-lecia Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poleg-łych Policjantach wrócili do swoich domów. 

ALEKSANDRA WICIKzdj. Andrzej Mitura

Występ formacji tanecznej uświetnił galę jubileuszową

Kroniki 20 lat działalności fundacji

Statuetkę jubileuszową z okazji 20-lecia fundacji otrzymał też zespółredakcyjny „Policji 997” – odebrał ją kom. Grzegorz Sieńczewski,naczelnik Wydziału Promocji Policji BKS KGP

10-14.10_Layout 1 28.09.2017 11:01 Strona 12

październik 2017 r. POLICJA 997 Charytatywne akcje policjantów TYLKO SŁUŻBA 13

Wypowiedzi z filmu autorstwa Julii Szymańczyk i Anny Hilaruk

Andrzej Gnatowski, wolontariusz fundacji:– Fundację poznałem 15 lat temu, a stało się to tak, że naDworcu Centralnym w Warszawie widziałem plakat fundacji.Kiedy pierwszy rok wyjechałem z fundacją do Pucka, podopieką miałem dzieci, które są już dziś dorosłymi ludźmi. Jedenz naszych podopiecznych, który bardzo lubi pływać, przez trzygodziny nie chciał wyjść z lodowatej wody, były wysokie fale,a ja musiałem stać po kolana w tej wodzie i mieć na niego oko.

Patrycja:– Zadzwoniła do mnie pani Tosia, która była pełnomocnikiemfundacji w komendzie w Łodzi, i zachęcała mnie do wzięciaudziału w uroczystościach z okazji dziesięciolecia. Nie wiedzia-łam, czy mam jechać czy nie, w końcu pojechałam i tak zaczęłasię nasza znajomość w fundacji.

Ewa:– Na pogrzebie męża podszedł do mnie ktoś z funkcjonariuszyw mundurze i powiedział: odezwiemy się. Teraz wiem, że tobyła Basia Żebrowska (mł. insp. Barbara Żebrowska – członekzarządu fundacji, AW).

Justyna:– Cieszę się najbardziej z tego, że moje dziecko ma kontaktyz innymi dziećmi, że nie tylko ono jest samo, bez taty. Że możespędzić dwa tygodnie latem i zimą z dziećmi, które nie zadająpytań. Dziecko często mówi mi: mama, my wszyscy nie mamytatów. To dzieci po 10 czy 12 lat i już zaczynają o tym roz-mawiać.

Edyta:– W czasie wyjazdów i spotkań fundacyjnych nasze dzieci pat-rzą na starszych kolegów, często już studentów, i widzą, żemożna sobie poradzić w różnych sytuacjach mimo nieszczęścia,które je spotkało. I mimo że nie mają taty, są wartościowymiludźmi.

Krystyna:– Spotkałam kobiety, które miały takie same problemy jak ja,były w takiej samej sytuacji. To niesamowite, bo ja po śmiercimęża nie umiałam płakać, a na wyjazdach z nimi to były sameoczyszczające łzy. Te spotkania dają mi siłę, czekam na nie.Wiem, że jest ktoś, kto mi pomoże w razie potrzeby.

Monika:– Tu są osoby, które mnie zrozumieją, nie oceniają, potrafiąpomóc, nie udzielając jednak dobrych rad.

Razem i indywidualnie. Dzieciom i dorosłym. Z rodzin policyjnych i nie tylko. Pomagają, bo tak podpowiada im serce.

–Tojest niesamowite uczucie zobaczyć uśmiechdziecka, rodzica i  ich radość, że jest ktoś,kto pamięta i  może pomóc – mówi asp.

Grzegorz Bezrąk z KMP w Gliwicach, który razem z sierż.sztab. Agnieszką Żyłką z KMP w Zabrzu wpadli na pomysłrozegrania meczu charytatywnego dla chorych dzieci. Poraz pierwszy w historii na stadionie miejskim w Gliwicachzmierzyły się piłkarskie reprezentacje komend miejskichw Gliwicach i Zabrzu.

ZAGRAJMY MECZ!To był wielki dzień. Turniej był pretekstem do spotkaniapolicyjnych rodzin i zebrania pieniędzy dla czwórki dziecifunkcjonariuszy obu komend. Maja choruje na autyzm,Kacper na zespół Aspergera, Filip cierpi na rdzeniowy zanikmięśni, a Łukasz na mózgowe porażenie dziecięce. To dlanich policjanci z  obu komend postanowili połączyć siłyi zorganizować imprezę, jakiej jeszcze nie było.

– Skąd pomysł? Trzy lata temu córka mojego przyjaciela,też z Policji, zachorowała na białaczkę. Z kilkoma znajo-mymi zorganizowaliśmy wtedy dla Jagody turniej halowypiłki nożnej. Ten turniej odbywa się co roku – mówi asp.Grzegorz Bezrąk. – Pomyślałem, że można zrobić coś wię-cej, potrzebujących dzieci jest wiele. Poszedłem do prezesaPiasta Gliwice i zapytałem, czy będziemy mogli zagrać nastadionie. Gdy się zgodził, wzięliśmy się do roboty.

Na murawę wyszły cztery drużyny, trzy policyjne,czwarta z Urzędu Miasta w Zabrzu. Policjanci zaprosili teżdo rozegrania meczu dwie drużyny dziecięce. Na wszyst-kich uczestników czekało moc atrakcji, wspaniała atmosferai domowe wypieki przygotowane przez żony policjantów.

Bezinteresownapomoc

Podczas meczu udało się zebrać 6 tys. zł

10-14.10_Layout 1 28.09.2017 10:57 Strona 13

TYLKO SŁUŻBA Charytatywne akcje policjantów POLICJA 997 październik 2017 r.14

– Było bardzo fajnie. Dzięki ofiarności lu-dzi udało się zebrać 6 tysięcy złotych – mówipolicjant i obiecuje, że to nie ostatnia takaimpreza. – Bardzo dziękuję wszystkim, któ-rzy się zaangażowali. Bez ich pomocy to bysię nie udało. Taka bezinteresowna pomocjest najlepsza!

AKCJA NAKRĘTKI– Właściwie to wszystko zaczęło się od tego,że moja żona leżała z  mamą tych dzieciw szpitalu – mówi mł. asp. Adam Trzonkow-ski, dzielnicowy z  komisariatu w  Białej Pi-skiej. – Po jakimś czasie dowiedziałem się,że są chore. Zaczęliśmy zastanawiać się, jakmożna pomóc.

3-letni Wiktor i  roczna Ola od urodzeniawymagają intensywnej rehabilitacji i specja-listycznej opieki. U chłopca lekarze zdiagno-zowali rzadką wadę mózgu zespół Dandy--Walkera, mózgowe porażenie dziecięce, obu-stronny niedosłuch III stopnia i padaczkę le-kooporną, a roczna Ola ma padaczkowy zespółWesta, zeza, obustronny niedosłuch III stop-

nia, zespół piramidowy i pozapiramidowy orazopóźnioną mielinizację mózgu. Rodzice całyczas potrzebują wsparcia finansowego.

– Sami z żoną niewiele mogliśmy zrobić.Wymyśliłem, żeby zbierać nakrętki i  zwer-bować do tego jak najwięcej ludzi – opowiadamł. asp. Adam Trzonkowski.

Do akcji włączyły się szkoły z całej gminy.W jednej z nich policjant zapytał, czy możnazorganizować kiermasz. Zgodzili się. Tużprzed Wielkanocą w  szkole stanęły stoiskaze świątecznymi ozdobami, dekoracjami orazpysznymi ciastami. W ten sposób udało sięzebrać kolejną sumę na leczenie dzieci, alemł.  asp. Adam Trzonkowski nie poprzestałna tym. Nie ustając w  zbieraniu nakrętek,postanowił zasilić konto dzieci, organizująckoncert charytatywny.

– Nie była to łatwa sprawa, ale dla dzieciwarto – mówi policjant, który zadbał, żebypodczas imprezy nie zabrakło atrakcji dla du-żych i małych. Swój sprzęt prezentowali stra-żacy i policjanci. Był pokaz walk rycerskich,licytacja różnych ciekawych przedmiotówi  dobre jedzenie. Rodzicom Oli i  Wiktora

wzruszenie ściskało gardło. Dziękowali zełzami w  oczach. A dzielnicowy obiecywałwtedy i obiecuje dziś: – Będę im pomagał.Nakrętki zbieram cały czas – przyznaje. Dotej pory dzięki jego zaangażowaniu udało sięzebrać już kilkadziesiąt worków nakrętek,w sumie 2,5 tony. Za każdy kilogram na kontodzieci wpływa jedna złotówka.

RADOŚĆ DAWANIASt. asp. Bernadeta Kiełkowska, dzielnicowaze Strumienia też zbiera, tyle że nie nakrętki,ale ubrania, zabawki, książki, wszystko to,co komuś zbywa i  czego chce się pozbyć.U niej w komisariacie wiedzą o tym wszyscy,włącznie z  komendantem. Zresztą przezostatnich 10 lat nieraz zdarzyło się, że przy-szedł do niej szef i dał na przykład książkipo swoich dzieciach. Tak samo koledzy i ko-leżanki. Dzielnicowa te rzeczy przekazujedalej. Na bieżąco.

– Wiem, że komuś przyda się lampa, a ktoinny potrzebuje ubranek dla małych dzieci.Albo mam takiego chłopca, który ucieszysię z zabawek i przyborów szkolnych – opo-wiada policjantka. – Czasem zdarza się, żektoś jest przesłuchiwany jako świadek i do-wiaduję się, że potrzebuje rowerka dla trzy-letniego dziecka. Wtedy rozsiewam wici.

Policjantka pilnuje, żeby rzeczy były w do-brym stanie, niezniszczone, bo jak mówi,ubogi też chce być doceniony. Poza tym w ta-kiej pomocy niezwykle ważny jest takt. Dla-tego nie narzuca się i nie naprasza. Zanimpojedzie do kogoś z paczką, musi wiedzieć,że ta osoba tej pomocy chce, że sprawi jej ra-dość, a nie zawstydzi albo upokorzy.

– Chodzi o to, żeby nikogo nie urazić –mówi dzielnicowa i  dodaje. – Pomagaćtrzeba umieć. 

ANNA KRAWCZYŃSKAzdj. KMP w Zabrzu i KPP w Piszu

Gliwiccy i zabrzańscy policjanci wspólnie zorganizowali charytatywny turniej piłki nożnej dla czwórki chorych dzieci

Dzięki akcji policjanta udało się zebrać2,5 tony nakrętek

Z myślą o chorych dzieciach dzielnicowyz Białej Piskiej organizuje koncerty i festyny

10-14.10_Layout 1 27.09.2017 14:04 Strona 14

październik 2017 r. POLICJA 997 Dobry obyczaj w Policji (40) DLA NAS 15

Nawiązując do licznych działań na rzecz osóbposzkodowanych, chorych czy znajdujących sięw trudnej sytuacji życiowej, także mających miejscew środowisku policyjnym, chce dziś przybliżyćpodstawowe zasady wynikające z dobrych obyczajów,a z pomocą drugiemu człowiekowi związane.

P omaganie drugiemu człowiekowi, zwłaszcza temu, który jestw potrzebie, jest w wielu kulturach, w tym w naszej, zasadąpodstawową dla każdego. Zarówno nakazy religijne, jak i dokt-

ryny z poglądami religijnymi niezwiązane każą szanować godnośćdrugiego człowieka i zachęcają do altruizmu. Stąd pomaganie dru-giemu człowiekowi jest dla wielu osób sprawą oczywistą.

Obserwując otaczające nas społeczeństwo, trzeba przyznać, żew momentach, kiedy mamy do czynienia z  ludzką tragedią, nie-szczęściem czy klęską żywiołową Polacy przejmują się tym i chętniepomagają czy to finansowo, czy rzeczowo, czy też włączając się w ak-cje i działania dla poszkodowanych.

Podstawowe niebezpieczeństwo związane z pomaganiem czy ak-cjami charytatywnymi związane jest z nadawaniem rozgłosu tegotypu działaniom. Oczywiście, należy doceniać tych, którzy niosą po-moc, którzy pomagają, jednak chwalenie się działalnością charyta-tywną nie jest w najlepszym tonie. Czytelnik zapewne postawi terazpytanie, jak w takim razie pomagać?

Cechą działalności charytatywnej czy niesienia pomocy, opróczjej adekwatności, jest skromność osoby pomagającej czy obdarowu-jącej. Naczelną zasadą ma być pomoc, a nie rozgłos. Z tego punktuwidzenia niezbyt eleganckie jest pomaganie po to, by budowaćwłasny wizerunek. Pomaga się z potrzeby serca, a nie dlatego, żebyktoś to zauważył.

Z drugiej jednak strony warto osoby pomagające wyróżniać, poka-zywać ich szlachetną postawę. Założenie jest jednak takie, by szla-chetną postawę darczyńcy, osoby pomagającej pokazywał ktoś inny:obdarowany, doświadczający pomocy, dziennikarz.

W przypadku działań firm, korporacji, instytucji czy organizacjinależy dokonać rozróżnienia na sponsoring i działania charytatywne.Różnica między tymi dwoma działaniami polega na tym, że klasycznysponsoring jest umową między dwoma podmiotami. Sponsorowanyotrzymuje dobra materialne czy środki finansowe, w zamian za tojest zobowiązany do głoszenia, od kogo tę pomoc otrzymał. W przy-padku działalności charytatywnej źle byłoby, żeby przekazujący dary

czy środki finansowe domagał się od obdarowywanego, by ten roz-powiadał dookoła, że otrzymał pomoc od konkretnej osoby czy firmy.Oczywiście może to zrobić, ale oczekiwanie takie jest niezgodnez zasadami. Niektórzy darczyńcy zastrzegają nawet sobie, by podżadnym pozorem nie podawać ich danych, chcą pozostać anonimowi.To wyjątkowo altruistyczna postawa.

Częstym problemem, który pojawia się podczas pomocy innymosobom, jest jej nieadekwatność. Chcąc pomagać, powinniśmy wie-dzieć, czego dana osoba czy instytucja potrzebuje. Dobrze jest zo-rientować się w potrzebach, byśmy swymi podarunkami nie zrobiliposzkodowanym dodatkowego kłopotu.

Bardzo nieeleganckie jest przekazywanie poszkodowanym znisz-czonych, brudnych ubrań czy sprzętów. Nie ma nic złego w przeka-zywaniu ubrań czy przedmiotów używanych. Ważne jednak, żebybyły czyste, wyprane w przypadku ubrań, a także czyste i sprawnew przypadku przedmiotów, mebli czy urządzeń.

Na zakończenie chcę przypomnieć rzecz oczywistą. Służba po-licyjna jest z założenia działaniem na rzecz drugiego człowieka– i w tym sensie policjantki i policjanci pomagają na co dzień.Profesjonalizm i zaangażowanie w podejmowane działania to naj-lepsze, co można zrobić dla poszkodowanych czy potrzebującychpomocy. Za to policjantkom i policjantom należą się serdecznepodziękowania!

prof. dr hab. MICHAŁ IWASZKIEWICZ, znawca i wykładowca protokołu dyplomatycznego

i dobrego obyczaju. Autor jest rektorem WyższejSzkoły Umiejętności Społecznych w Poznaniu

i członkiem honorowym Rady Naukowej Czasopism Policyjnych

Chcąc pomagać, powinniśmy wiedzieć, czego dana osoba czy instytucja potrzebuje.Dobrze jest zorientować się w potrzebach,

byśmy swymi podarunkami nie zrobiliposzkodowanym dodatkowego kłopotu.

O charytatywnościi pomocyO charytatywnościi pomocy

obyczaj.10_Layout 1 27.09.2017 08:26 Strona 15

ŚWIAT Terroryzm POLICJA 997 październik 2017 r.16

Zamachy w Katalonii, Londynie i Manchesterze byłykolejnymi atakami w Europie, których ofiary śmiertelneliczone były w dziesiątkach. Reakcje, jakie wywołały,były różne, niektóre doraźne, jak stawianie zapórzapobiegających atakom furgonetkami, innedługofalowe.

C zy to wystarczy, by uniknąć kolejnego masowego ataku? Oczy-wiście nie, ale to, kiedy on nastąpi i jakie spowoduje skutki,zależy w dużym stopniu od właśnie podejmowanych działań,

a te muszą uwzględnić kolejne poważne zagrożenie – atak na pociągii infrastrukturę kolejową.

INSTYTUCJEWładze Francji, najbardziej doświadczonego przez zamachy państwaw Europie, powołały w czerwcu grupę zadaniową do walki z terro-ryzmem skupiającą przedstawicieli wszystkich służb wywiadowczych.Jej podstawowym zadaniem będzie koordynacja działania wszystkichinstytucji zajmujących się zapobieganiem i zwalczaniem terroryzmuoraz identyfikowanie i usuwanie wszelkich przeszkód zakłócającychich współpracę. W skład grupy wchodzi 20 osób, a na ich czele stanąłPierre de Bousquet de Florian, w latach 2002–2007 szef francuskiegokontrwywiadu (DST), który podlega bezpośrednio prezydentowiFrancji.

Kilka tygodni później Parlament Europejski powołał specjalną ko-misję ds. walki z terroryzmem. Jej zadania są podobne do francuskiejgrupy. 30 posłów wchodzących w skład komisji będzie oceniać stopieńzagrożenia, wskazywać istniejące utrudnienia w walce z terroryzmem,szczególnie te dotyczące niedostatecznego przepływu informacjimiędzy służbami poszczególnych państw, oraz rekomendować roz-wiązania mające pomóc w przeciwdziałaniu i zwalczaniu terroryzmu.Będą również analizować błędy i nieprawidłowości, jakie umożliwiająlub ułatwiają zamach, jak również pojawiające się już po jego prze-prowadzeniu. Europosłowie chcą również przyjrzeć się zjawisku fi-nansowania działalności terrorystycznej także w kontekście współ-pracy dżihadystów ze strukturami przestępczości zorganizowanej.Komisja będzie działać 12 miesięcy, ale jeśli będzie taka potrzeba,jej mandat może zostać przedłużony. Pierwsze sprawozdanie z prackomisji, zawierające ustalenia i rekomendacje, zostaną przedłożonew styczniu 2018 roku.

Nieco inny charakter ma powołany w sierpniu niemiecki ośrodekdowódczy do walki z  terroryzmem. Jego zadaniem będzie bezpo-średnie wsparcie policji w landach, w których dojdzie do poważnegozamachu, kilku zamachów jednocześnie lub w sytuacjach wykracza-jących poza jurysdykcję jednego kraju związkowego.

Ośrodkowi, którego siedziba znajduje się w  Berlinie, podlegająm.in. służby specjalne, w tym jednostka antyterrorystyczna GSG9,policyjne służby powietrzne oraz pirotechnicy. Na razie służy w nim90 funkcjonariuszy, docelowo będzie ich 270.

BARIERY I KONTROLEBezpośrednią reakcją na zamachy w Katalonii, a konkretnie na in-formacje, że głównym celem zamachowców była bazylika Sagrada

Familia, było ustawienie przez niemiecką policję w Kolonii betonowejzapory wokół archikatedry Świętego Piotra i  Najświętszej MariiPanny. Takie działania planowano już wcześniej, jednak dotychczasprzeważała obawa, że tego typu konstrukcje odstraszą turystów. Za-mach w Barcelonie zmienił tę optykę.

Podobnie zareagowali Włosi. Wielkie i  ciężki betonowe donicepojawiły się na ulicach Rzymu i Florencji, betonowe bariery w Me-diolanie. Wiele ulic zostało wyłączonych z  ruchu. Na najpopular-niejszych ulicach i deptakach pojawiły się dodatkowe patrole policjii wojska. Przeszkody uniemożliwiające atak rozpędzonym pojazdemstawiano również w największych miastach Portugalii i wielu tury-stycznych miastach i miasteczkach Katalonii i Andaluzji.

Władze tej ostatniej, z uwagi na to, że jej nazwa pojawiła się w ode-zwach ogłaszanych przez terrorystów jako terytorium muzułmańskie,które ma być przez nich odzyskane, zwiększyły środki ochrony takżeprzez instalowanie detektorów metali przy wejściach do najsłyn-niejszych atrakcji turystycznych oraz wykorzystywanie psów wyszu-kujących materiały wybuchowe.

Włosi uznali jednak, że zapory i dodatkowe patrole to może byćza mało. Działający przy MSW komitet analizy strategii walki z ter-roryzmem zalecił policjantom noszenie broni także poza służbą.Zdaniem członków komitetu takie rozwiązanie pozwoli szybciej po-dejmować interwencje, co może przyczynić się do ograniczenia strat.

Minister spraw wewnętrznych Włoch Marco Minniti zapowiedziałrównież intensyfikację kontroli osób i pojazdów w miejscach szcze-gólnie zagrożonych atakiem. Tylko w ciągu trzech dni po zamachuw Barcelonie skontrolowano w pobliżu centrów największych miastponad 27 tys. furgonetek i ponad 32 tys. osób. Prawie 160 pojazdówskonfiskowano, w jednym z nich znaleziono islamistyczne materiałypropagandowe, 24 osoby zostały aresztowane, głównie za przestęp-stwa związane z obrotem narkotykami. Każdej doby w kontrolachbrało udział 3,5 tys. policjantów.

Minister przypomniał też, że Włochy od dłuższego czasu prowadzązakrojony na szeroką skalę monitoring osób podatnych na radykali-zację oraz miejsc, w tym meczetów, w których prowadzona jest dzia-łalność propagandowa. Wszyscy, którzy przez włoskie służby są uzna-wani za niebezpiecznych – powodem może być np. utrzymywaniekontaktów ze środowiskami dżihadystów – są natychmiast deporto-wani. W ostatnich miesiącach wydalono z Półwyspu Apenińskiegoprawie 70 osób.

Wzmożone kontrole przeprowadzają także służby portugalskie.Pod szczególną ochroną znalazły się miejsca publiczne szczególniechętnie odwiedzane przez turystów. Pod lupę wzięto hotele, gdziemonitorowane są rezerwacje, i  agencje wynajmujące samochody.Większe siły policyjne zostały skierowane do ochrony transportupublicznego, festiwali, festynów i imprez sportowych.

PREWENCJAAle radykalizacja zwalczana jest we Włoszech nie tylko przez depor-tacje. W sierpniu deputowani przygotowali projekt ustawy, którejzapisy mają zapobiegać islamskiej radykalizacji i szerzeniu ideologiidżihadu. Nowe prawo umożliwi realizację programów prewencyjnychnie tylko w ramach działań policyjnych, ale także wejście z nimi dowięzień i szkół. Projekty będą realizowane w tych więzieniach, w któ-rych osadzeni są imigranci odsiadujący kary za przestępstwa krymi-nalne, ponieważ to tam najczęściej dochodzi do ich radykalizacji.

Europa odpowiada na terror

16-17.10_Layout 1 27.09.2017 08:28 Strona 16

październik 2017 r. POLICJA 997 Terroryzm ŚWIAT 17

Także wybór szkół nie będzieprzypadkowy. Programy realizo-wane będą w  tych, w  którychuczą się głównie dzieci imigran-tów i uchodźców. Zadaniem spe-cjalnie przygotowanych nauczy-cieli i  wykładowców będzieprzeciwdziałanie radykalizacjii wychwytywanie jej pierwszychoznak.

Wszystkie wspomniane inicja-tywy koordynował będzie powo-łany ustawą Narodowy OśrodekMonitoringu Radykalizacji, a naich finansowanie przez dwa lataprzeznaczono 20 mln euro.

PIENIĄDZERząd Finlandii podjął decyzjęo zwiększeniu środków finanso-wych na bezpieczeństwo we-wnętrzne w budżecie na 2018 r.Pośrednim powodem takiej de-cyzji były zamachy, do jakich do-chodziło w tym roku w Europie.Bezpośrednim – pierwszy zamach, jaki miał miejsce w tym kraju.Doszło do niego 18 sierpnia br. w najstarszym fińskim mieście Turku,leżącym na południowym zachodzie kraju. 18-letni mężczyzna po-chodzenia marokańskiego zaatakował nożem przechodniów. Nimzostał postrzelony i unieszkodliwiony, zdołał zabić dwie kobiety i ra-nić 8 osób.

Na przyspieszenie procedury azylowej oraz na działania służbyspecjalnej SUPO i policji wyasygnowano dodatkowe 17 mln euro.Pieniądze mają być przeznaczone głównie na zakup sprzętu i wypo-sażenia wykorzystywanego do zwalczania terroryzmu.

Zmiana procedury będzie polegać m.in. na dodaniu kryteriumbezpieczeństwa narodowego do tych, które pozwalają cofnąć po-zwolenie na pobyt, pozbawić statusu uchodźcy oraz zabronić wstępudo kraju.

KOLEJNY CEL: KOLEJEAnaliza treści publikowanych głównie przez tzw. Państwo Islamskiei Al-Kaidę pozwala przypuszczać, że kolejnym celem ataków terro-rystycznych mogą być pociągi i infrastruktura kolejowa.

Do takiego wniosku doszli m.in. funkcjonariusze niemieckiegoFederalnego Urzędu Kryminalnego BKA. Ich zdaniem rozległość in-frastruktury kolejowej i  tym samym łatwy do niej dostęp kierujerozważania dżihadystów w stronę prób wykolejania pociągów. Takierozważania miały się pojawić na jednym z forów internetowych wy-korzystywanych przez terrorystów.

Do podobnych wniosków doszli eksperci z  Francji. W poufnejnocie wydanej we wrześniu br. przez francuską policję zawarto ostrze-żenie przed próbami wykolejenia pociągów. Takie próby terroryścijuż podejmowali. 12 czerwca 2005 r. zaatakowany został pociąg relacjiGrozny – Moskwa. Ładunek odpalony na torach wykoleił pociąg150 km na południe od stolicy Rosji. Ofiar śmiertelnych nie było,ponad 40 osób zostało rannych. Dwa lata później bomba wykoleiłapociąg na trasie Moskwa – Petersburg. I tym razem udało się uniknąćofiar śmiertelnych. Rannych zostało ponad 60 osób. Tyle szczęścianie mieli pasażerowie pociągu pokonującego tą samą trasę w listo-padzie 2009 r. Sposób działania był ten sam, bomba zdetonowanapod szyną, na którą „Newski Ekspres” wjechał z prędkością prawie

200 km/h wykoleiła skład. W zamachu zginęło prawie 40 osób, a po-nad 100 zostało rannych.

Ale do prób wykolejenia pociągów za pomocą ładunków wybucho-wych dochodziło też znacznie bliżej. Już w  1995  r. terroryści zeZbrojnej Grupy Islamskiej (GIA) próbowali wysadzić pociąg na trasieLyon – Paryż. Tragedii udało się uniknąć, ponieważ ładunek był źleskonstruowany. Kolejną próbę terroryści podjęli w kwietniu 2004 r.,ale i tym razem nieudaną. Celem był pociąg TGV na trasie Madryt –Sewilla. 12-kilogramowy ładunek został na czas zlokalizowanyi unieszkodliwiony przez policjantów. W czasie śledztwa hiszpańskiesłużby dotarły do materiałów, z których wynikało, że celem atakumiał być również TGV na rasie Madryt – Lleida.

Podłożenie ładunku wybuchowego nie musi być jednak jedynymsposobem ataku. Pierwszy skoordynowany zamach terrorystycznyw  Europie polegał na zaatakowaniu pociągów przez detonację ła-dunków znajdujących się wewnątrz wagonów. W zamachu, w którym11 marca 2004  r. pod Madrytem zaatakowano cztery podmiejskiepociągi, zginęło ponad 190 osób, a 2,5 tys. zostało rannych.

Znane są także plany rozpylenia w pociągu silnie trującego gazu.Zamach tego typu udaremniła brytyjska policja w 2002 r. Dziś, jakprzypuszczają eksperci, terroryści z Państwa Islamskiego mogli wejśćw posiadanie gazów bojowych wyprodukowanych samodzielnie lubpochodzących ze zdobytych przez nich magazynów armii rządowejSyrii i Iraku.

Nie można też wykluczyć ataku na infrastrukturę informatycznązarządzającą sterowaniem ruchem pociągów. Dżihadyści, którymudałoby się przejąć kontrolę nad takim systemem, mogą próbowaćwyłączyć zabezpieczenia i doprowadzić do zderzenia pociągów. Po-dobny efekt mogą osiągnąć przez wdarcie się do kabiny maszynistówi przejęcie kontroli nad pociągiem. Ci, którzy nie będą mieli dostępudo materiałów wybuchowych ani możliwości zakłócenia systemówinformatycznych, mogą, za radą propagandystów Państwa Islamskiegoi Al-Kaidy, sięgnąć po powszechnie dostępne środki i próbować wy-koleić pociąg, taranując go ciężarówką na przejeździe kolejowym. 

KLAUDIUSZ KRYCZKA, Reuter, AP, PAP

rys. Piotr Maciejczak

16-17.10_Layout 1 27.09.2017 08:28 Strona 17

TYLKO SŁUŻBA Na wschód od Zambrowa POLICJA 997 październik 2017 r.20

Znam dwie drogio numerze 66.Pierwsza, słynna,na której kręcono filmyz gwiazdami Hollywood,ma 3945 km. Prowadziz Chicago do Los Angeles. Druga,z Zambrowa do granicy z Białorusiąw Połowcach. Ma 114 km i jedynefilmy, jakie na niej powstają,to z policyjnych wideorejestratorów.

D roga krajowa 66 zaczyna się w Zam-browie przy dworcu PKS. Pięć stano-wisk autobusów. Jeden pasażer ocze-

kujący na odjazd i dwóch starszych taksów-karzy czekających na klientów. Taksówkarzezastanawiają się, jak tu dorobić. Po drugiejstronie ulicy jest Agencja Pracy Tymczaso-wej. Tam nie pójdą, bo oferty to może są atrakcyjne, ale dla Ukraińców.

– Może na grzybach? Znalazłem praw-dziwka, ale wchodząc na pocztę, zostawiłemgo na ławce. Wychodzę, już go nie ma! – opowiada jeden. Drugi milczy, bo podjeż-dża autobus. Do Łomży. Wychodzą z niegodwie kobiety, ale rozchodzą się w  swojestrony. Oczekujący mężczyzna wsiada do autobusu i  odjeżdża. Zostają tylko smutnitaksówkarze. – I co robić? – mówi ten odgrzyba, kwitując w ten sposób dwie przykresytuacje: utratę prawdziwka i brak klientów.

DRAMAT POD ZAMBROWEM Blisko dworca PKS jest siedziba KomendyPowiatowej Policji w Zambrowie. Z jej okienwidać DK 66. Zambrów to spokojne miasto.Nie ma grup przestępczych, a ostatnie za-bójstwo było kilka lat temu.

– Jeśli mamy jakieś interwencje, to przedewszystkim przemoc domową czy spożywaniealkoholu w miejscu niedozwolonym – mówidzielnicowy mł. asp. Łukasz Dmochowski,który w  plebiscycie „Dzielnicowy Podlasia2017 roku” zajął czwarte miejsce. W Policjiod 9 lat.

Policjanci wspominają jedną sprawę. W 2012 r. w Jabłonkach Kościelnych był na-pad na bank. Zamaskowany bandyta sterro-ryzował bronią samotnego kasjera i  zabrał

gotówkę. Po godzinie zatrzymano go w nie-dalekim Wiśniewie. Ale to nie przy DK 66.

– W mieście mamy trzy radary, w tym je-den na „66”. I wszystkie czynne! – mówimł. asp. Paweł Korytkowski z Wydziału RuchuDrogowego KPP w Zambrowie. W służbie je-denasty rok. – Nie zależy mi na tym, by przy-wieźć na koniec dnia pięć czy piętnaście man-datów. Dla mnie od mandatu ważniejsza jestrozmowa, ale jeżeli ktoś nie rozumie, że 90 nagodzinę to nie 50 i uważa, że nic wielkiegosię nie stało, to sięgam po bloczek. Miałemkiedyś zderzenie podczas pościgu i  to nau-czyło mnie pokory do prędkości.

Drogówka z Zambrowa ma trzy samochody,w  tym volkswagena z  wideorejestratorem,oraz dwa motocykle. Policjanci z Zambrowapatrolują zazwyczaj drogę ekspresową S8z Warszawy do Białegostoku, a DK 66 w ichpowiecie koledzy z KPP w Wysokiem Mazo-wieckiem.

– Do nich i tak należy zdecydowanie więk-szy odcinek 20-kilometrowej drogi międzynaszymi miastami – wyjaśnia mł. asp. PawełKorytkowski.

W Woli Zambrowskiej, tuż za Zambrowem,10 lutego 2011  r. doszło do najtragiczniej-szego wypadku w historii „66”. Na oblodzo-nej drodze kierowca dostawczego opla straciłpanowanie nad samochodem, który wpadłpod nadjeżdżającego z przeciwnej strony tira.Wszyscy, sześciu mężczyzn w  wieku od 24do 33  lat, pracownicy pobliskiego zakładu

stolarskiego, zginęli na miejscu. Dziś przydrodze stoi krzyż z ich nazwiskami, a przedwzniesieniem, z  którego zjeżdżając wpadliw  poślizg, są znaki zakazu przekraczaniaprędkości 40  km/h i  ostrzegawczy – śliskajezdnia.

DRAMATYCZNY POŚCIGJadę w kierunku Wysokiego Mazowieckiego.Spotykam kolejny patrol. Wszystkie samo-chody jadące z  tamtej strony migają świat-łami.

– Wiemy o tym. Większość zwalnia i jedziebezpieczniej. Ale nie wszyscy – mówi asp.Jarosław Kadłubowski z WRD KPP w Wyso-kiem Mazowieckiem, spisując kolejnego kie-rowcę lekceważącego znaki drogowe i znakina drodze.

Asp.  Jarosław Kadłubowski już piętnastyrok służy w Policji. Choć jest w drogówce,

Droga krajowa 66

20-22.10_Layout 1 27.09.2017 08:35 Strona 20

październik 2017 r. POLICJA 997 Na wschód od Zambrowa TYLKO SŁUŻBA 21

często kierowany jest do działań z dala oddrogi.

– Dużo by o tym opowiadać – mówi, szu-kając w głowie ciekawych zdarzeń.

Ale 15 czerwca br. długo będzie wspomi-nał. Zapis z wideorejestratora w jego woziesłużbowym nadaje się do programów tele-wizyjnych przedstawiających dramatycznepościgi z udziałem Policji.

– To było na „66” między Szepietowema Brańskiem. Tam i tak dochodzi do wieluwypadków, więc gdy dostałem wiadomość,że kierowca lanosa nie zatrzymał się do kon-troli i ucieka, wiedziałem, że będzie gorąco.Wszystko działo się po południu, kiedy byłspory ruch – opowiada asp. Jarosław Kadłu-bowski. – Gdy dogoniłem pościg za lanosem,koledzy z oznakowanego radiowozu wyprze-dzili uciekającego i starali się spowolnić go.Ten jednak, jadąc poboczem, wyprzedził ich.Policjanci ponownie go wyprzedzili. Ucieka-jący znowu próbował ich wyprzedzić, aż zaktórymś razem złapał pobocze i  dachował.Okazało się, że kierowca lanosa był pijanyi dlatego nie zatrzymał się do kontroli. Trafiłdo szpitala. Przeżył.

CZASEM SŁOŃCE, CZASEM ŚNIEGNa początku „66” wsie są raczej z dala oddrogi. Przy niej kukurydza. Jak przy Route66 w  Illinois. Przy wjeździe do WysokiegoMazowieckiego straszy skup złomu. Kilka-naście lat temu największa góra żelastwa uło-żona była tu z samochodów. To też przypo-mina Amerykę, w  której cmentarzyskapojazdów kwitną przy asfaltowych nitkach.Teraz przy polskiej „66” czterokołowych tru-pów jest mniej, ale interes nadal się kręci.

Jest początek sierpnia. Upały ponad 30stopni. Wszyscy rolnicy w polu. Śpieszą się,by zebrać dojrzałe zboże. Po kolana, po pas.Zimą bywa tu taki śnieg, a temperatury mi-nus 20°C. Tego roku, 6 stycznia, było na-prawdę zimno. Wysokomazowieccy poli-cjanci apelowali do mieszkańców: „Niebądźmy obojętni”. Sierż. sztab. KamilKsepka z Posterunku Policji w Sokołach też

sprawdzał, czy samotni, bezdomni, w pode-szłym wieku, a zwłaszcza nadużywający al-koholu z  jego terenu bezpiecznie spędząmroźną noc. Odnalazł wszystkich z  wyjąt-kiem 72-letniego pana Józefa, takiego miejs-cowego „łazika”. Odwiedził jego kolegów,pustostany, w których mógł się tamten schro-nić, szperał po przystankach i  rowach, czypan Józef gdzieś nie przytulił głowy do zaspy.I nic.

– Zawsze chciałem być policjantem, żebypomagać. Nie mogłem odpuścić – mówisierż. sztab. Kamil Ksepka. Pojechał na od-ludzie, gdzie dobry kilometr od drogi stoiopuszczona stodoła. Zostawił samochód przydrodze i przez głęboki śnieg poszedł do ru-dery. W niej, zakopany w co się tylko dało,leżał pan Józef. Do rana raczej by nie prze-trwał.

– Spał pijany. Denaturat poprawił piwem.Siłą wziąłem go pod pachę i przeciągnąłemprzez śnieg do radiowozu, a potem zawioz-łem do Stowarzyszenia Pomocy Bliźniemuwe  wsi Kalinowo-Czosnowo – wspominasierż. sztab. Kamil Ksepka, a o jego instynkciei uporze do dziś opowiadają koledzy z całegopowiatu.

PRZYWRÓCONY POSTERUNEK29. km drogi DK 66. Szepietowo. Ma nie-wiele ponad 2 tys. ludności, a miastem jestdopiero siódmy rok. To jednak ważny punktna mapie regionu, bo jest tu duży węzeł ko-lejowy. Także Policja zawsze miała tu swójposterunek, aż do 2013 r., gdy został za-mknięty. Ale niedawno, 17 czerwca br., Po-sterunek Policji w Szepietowie został przy-wrócony.

– Szepietowo nie jest duże, ale jest w nimduży ruch. „66” prowadzi do granicy z Biało-rusią, zatrzymuje się pociąg z Białegostokudo Warszawy – wylicza kierownik PP w Sze-pietowie st. asp. Tomasz Grodzki. – Ludziezaczęli się dopominać o posterunek, bo gdyPolicja jest na miejscu, czują się bezpieczniej.

Na  posterunku łącznie z  jego kierowni-kiem jest pięciu funkcjonariuszy. Gdy są

w terenie, można połączyć się z dyżurnymKPP w Wysokiem Mazowieckiem. Wystarczynacisnąć guzik domofonu!

CZARNE PUNKTYDroga, która do tej pory była właściwie prostai  przez pola, zmienia się w  luźno rzuconąwstążkę i przemyka przez lasy. Przy drodzepojawiają się krzyże. Okolice miejscowościWyliny Ruś są pechowe dla kierowców.18 maja 2016 r. kierowca bmw na łuku drogizjechał do rowu. Samochód dachował i ude-rzył w drzewo. Mężczyzna nie miał zapiętychpasów bezpieczeństwa, podczas zderzeniawypadł z pojazdu i został nim przygnieciony.Zginął na miejscu. 27 czerwca 2017  r. kie-rowca citroena na łuku drogi zjechał na po-bocze i uderzył w drzewo. Nawet nie hamo-wał. Zginął na miejscu.

Jeszcze bardziej pechowy jest 69. kilometrDK 66, w rejonie wsi Grabowiec. Krzyż stoiprzy krzyżu.

– Ale to i tak nie wszystkie krzyże, któreby tu mogły stać, bo ofiar w ostatnich latachbyło tu więcej. Znałem ich albo ich rodziny– mówi prowadzący w  pobliżu bar „Irena”Ryszard Andrzejczuk. – Jedna dziewczynazginęła pod tirem. Jej ojciec ponoć już dwahektary ziemi sprzedał na sprawy sądowe,bo uważa, że to była wina kierowcy tira,z  którym się zderzyła. Albo ten wypadekz 22 maja tego roku. Chłopak jechał volks-wagenem. Z lasu, a  jaki tam las, wyskoczyłłoś. Zwierzę padło w rowie, a on jeszcze ude-rzył w drzewo. Tego drzewa już nie ma, botydzień później walnął w nie piorun i je wy-cięli. Gdyby wypadek był kilka dni później,chłopak może by żył.

Właściciel baru „Irena” jest skarbnicą wiedzyo życiu przy „66”. Swój mały biznes prowadziod 20 lat. Kiedyś miał tu także stację benzy-nową, ale przegrał z konkurencją przelewającąpo krzakach ściągane z Białorusi paliwo.

ZA OKO12 lat temu, przejeżdżając po deszczu przezwieś Patoki, wpadłem do ukrytej w kałuży

20-22.10_Layout 1 27.09.2017 08:35 Strona 21

TYLKO SŁUŻBA Na wschód od Zambrowa POLICJA 997 październik 2017 r.22

dziury w drodze. Musiałem potem wymienićwahacz prawego koła. Od kobiety, która stałaprzy płocie, dowiedziałem się, że w tym sa-mym miejscu jej mąż stracił oko. Jechał ro-werem i choć wiedział, że gdzieś w kałużyjest pułapka, wpadł w  nią tak fatalnie, żestracił oko. Wtedy zniszczona „66” była at-rakcją dla miejscowych. Siadali na ławecz-kach i patrzyli na brnące ostrożnie, niczymprzez pole minowe, samochody. Dziś drogajest połatana, kałuż z ukrytymi w nich dziu-rami nie ma, więc widownia przeniosła sięprzed telewizory. Ale miejscowi uważają, żegdyby Romańczukowi oko wtedy nie wypły-nęło, dziś w tych dziurach topiłyby się tiry.

BĄCZKÓW JUŻ NIE KRĘCĄW Bielsku Podlaskim zapada noc. Na ławecz-kach przy ratuszu siedzi trochę młodzieży.Słuchają disco polo, głośno rozmawiają. Jestciepło, są wakacje, więc co mają lepszego doroboty? Już nic. Ale jeszcze niedawno mieliwięcej rozrywek, które wcale nie podobałysię miejscowym policjantom. Zwłaszcza tena drodze. Były wyścigi samochodowe, po-pisy na motorach, aż... miarka się przebrała.

28 września 2016 r. około godz. 22.15 naskrzyżowaniu ul. Białowieskiej z ul. Mickie-wicza podczas wyjeżdżania z ronda Rzeczy-pospolitej Obojga Narodów kierujący samo-chodem bmw celowo wprowadził pojazdw poślizg, w wyniku czego samochód jechałbokiem, zajmując całą szerokość ronda. Kie-rowca miał pecha, bo za nim jechał funkcjo-nariusz z prewencji. Policjant chciał zatrzy-mać „mistrza kierownicy”, ale ten nic sobiez tego nie zrobił i jeszcze dwa razy powtórzyłniebezpieczny manewr. Ale nie uciekł.

– Kierowcy zatrzymaliśmy prawo jazdy,a  sąd wydał zakaz prowadzenia pojazdówprzez dwa lata i  wymierzył grzywnę 1000złotych – mówi specjalista WRD KPP w Biel-sku Podlaskim podkom. Agnieszka Kiełsa. – Sprawę nagłośniliśmy medialnie. Gdy mło-dzi zobaczyli, że  my nie żartujemy, a  ichżarty mogą skończyć się utratą prawa jazdy,

przestraszyli się. Teraz mamy spokój z krę-ceniem bączków na parkingach i innymi nie-bezpiecznymi zachowaniami na drogach wy-nikającymi tylko z chęci popisania się.

Ale DK 66 pozostała niebezpieczna. Jakwynika z danych statystycznych KWP w Bia-łymstoku z  lat 2015–2017, w  tym roku odstycznia do lipca była największa liczba wy-padków.

– Choć mogłoby się wydawać, że niebez-pieczniej jest na bardziej ruchliwej DK 19,prowadzającej przez nasz powiat z Białego-stoku do Lublina, to w tym roku więcej wy-padków mamy na „66” – mówi podkom. Ag-nieszka Kiełsa. – Dlatego między 14 a  28sierpnia prowadziliśmy działania pod kryp-tonimem „Bezpieczna DK 66 i  gminaBrańsk”, 16  sierpnia „Trzeźwy poranek”,a 19 sierpnia na obu drogach krajowych dzia-łania „Prędkość”. W takich akcjach pomocnesą oznaczenia na Krajowej Mapie ZagrożeńBezpieczeństwa, na której mieszkańcy wska-zują nam, gdzie powinniśmy się ustawić.

KOLEJEK DO GRANICY JUŻ NIE MAWyjeżdżam z Bielska Podlaskiego prosto dogranicy z Białorusią. Nazwy miejscowości sądwujęzyczne. Po polsku i cyrylicą. Zwłaszczaw gminie Orla. Tu w ogóle jest ciekawie, boludzie, gdy zachorują, nadal potrafią szukaćpomocy nie u lekarza, a u babki-szeptuchy.

Na ostatni odcinek „66”, prowadzący przezpowiat hajnowski, zabieram st. asp. w staniespoczynku Jacka Biardę. Na emeryturze jestod kilku tygodni. Całe lata służył w drogówceKPP w Hajnówce.

– W Policji byłem 28 lat, 8 miesięcy i 4 dni– mówi Jacek Biarda, który tę drogę zna jaknikt inny. – Starczy.

Tak mówi, ale tęskni trochę za robotą. Gdyzadzwoniłem do niego i zaprosiłem na prze-jażdżkę po „66”, zjawił się natychmiast.

– Czy gdzieś w Polsce widział pan drogikrajowe bez poboczy? – pyta retorycznie. – Tu  dopiero niedawno ostatni odcinekz  Kleszczeli do  granicy został poprawiony.

Reszta  „66” to wąska nitka popękanego asfaltu, gdzie wystarczy chwila nieuwagi,by samochód wylądował w rowie. Ile ich tamznalazł? Za dużo.

Jego pierwszym samochem służbowymbyła nyska. Potem były polonez, volkswagen,opel astra, kia, a ostatni ford mondeo. Jegokoledzy na posterunku w  Czeremsze mająterenową kię, a w Dubiczach był aro.

– Nam się samochody zmieniały, ale chybajeszcze bardziej sąsiadom z Białorusi. Kiedyśjeździli byle czym, teraz wolą luksusowemarki – porównuje Jacek Biarda. – Kiedyś,a najbardziej chyba w latach 1999–2001, mie-liśmy tu naprawdę dużo pracy. Ruch byłwielki, bo Białorusini ściągali z Polski co siętylko dało. Samochody, żywność, elektronikę.My, przed granicą, mieliśmy całodobowypunkt kontrolny i  wychwytywaliśmy m.in.samochody jadące na nieważnych numerachrejestracyjnych. Białorusini ryzykowali, a jaksię im nie udało, musieli ściągać lawetę, któradowiozła samochód do granicy, gdzie kolejkamiała pięć kilometrów. Oni do nas zwozilipaliwo, alkohol i papierosy. Czego nie zauwa-żyli celnicy, potem Policja łapała na targach.Teraz, gdy wybudowano nowe, szerokieprzejście graniczne, wydawałoby się, że in-teres dopiero zacznie kwitnąć. Ale pozmie-niały się przepisy i wszystko zamiera.

Przejeżdżamy przez Kleszczele. Prawiewszystkie pawilony, w których kiedyś kłębilisię przejezdni, zamknięte na głucho.

Do granicy i  końca „66” pozostaje może300 m. DK 66 rozdwaja się. Nowa, szerokaprowadzi wprost pod bramki Straży Granicz-nej, przy których jedynymi oczekującymi sądzisiaj funkcjonariusze w zielonych mundu-rach. Stara nitka, wąska, pomału zarastachwastami. Staję na ledwo już widocznymnapisie STOP. Po drugiej stronie granicyi siatki wrastającej w asfalt droga ma już innynumer. 

ANDRZEJ CHYLIŃSKI zdj. Andrzej Chyliński, KPP w Wysokiem

Mazowieckiem, KPP w Bielsku Podlaskim

20-22.10_Layout 1 27.09.2017 08:35 Strona 22

październik 2017 r. POLICJA 997 Kontrola pojazdów RUCH DROGOWY 23

Tworzenie miejsc do kontrolipojazdów leży nie tylko w interesiePolicji, lecz stanowi równieżobowiązek zarządcy drogi.

D la Policji i innych służb dokonującychkontroli pojazdów, m.in. ITD, StrażyGranicznej czy Służby Celnej, istotne

jest, aby miejsce takie zapewniało bezpie-czeństwo funkcjonariuszom i osobom kon-trolowanym. Będąc na służbie, jedyne, comożemy powiedzieć, to, że jaką infrastruk-turę mamy, z takiej korzystamy. Nie jest tojednak jedyny sposób rozwiązania sprawy, najaki zmuszeni jesteśmy przystać.

PILOTAŻ NA ŚLĄSKUZgodnie z art. 20a ustawy z 21 marca 1985 r.o drogach publicznych (Dz.U. z 2013 r., poz.260, z  późn. zm.) to właśnie do zarządcydrogi należy budowa, przebudowa, remont

i  utrzymanie miejsc wykonywania kontroliruchu i  transportu drogowego, przeznaczo-nych w szczególności do ważenia pojazdów.Nie znaczy to jednak, że jeżeli w momencieprojektowania dróg nie zaplanowano takiegomiejsca, to nie może zostać ono wyznaczonepóźniej. Dlatego zgodnie z RozporządzeniemMinistra Spraw Wewnętrznych i Administ-racji w  sprawie kontroli ruchu drogowegoz 18 lipca 2008 r. (Dz.U. z 2008 r., nr 132,poz. 841), a także Zarządzeniem nr 609 Ko-mendanta Głównego Policji w sprawie spo-sobu pełnienia służby na drogach przez po-licjantów z 25 czerwca 2007 r. (Dz.Urz. KGPz 2007 r., nr 13, poz. 100), dotyczącym loka-lizacji punktów statycznej kontroli drogowej,Wydział Ruchu Drogowego KWP w Katowi-cach, we współpracy z zarządcami dróg, za-inicjował proces powstawania właśnie takichspecjalnych miejsc. Pilotażowo programemobjęto teren działania trzech jednostek Po-licji: KPP w  Mikołowie, KPP w  Pszczyniei KMP w Żorach, a następnie wdrożono go

w  pozostałych powiatach woj. śląskiego.Wiemy dobrze, że, inicjując pewne zmiany,możemy napotkać nie tyle na nieprzychyl-ność ze strony zarządców dróg, co niestetyna ich ograniczony budżet. Najczęściej za-rządca musi zaplanować taką inwestycję i w niektórych przypadkach (o ile to moż-liwe) wykonana zostanie w ramach bieżącegoutrzymania dróg.

WYZNACZANIE ETAPAMIProces wyznaczania miejsc podzielić należyna kilka etapów. Pierwszym z nich jest wy-typowanie samych miejsc do kontroli pojaz-dów z pomocą funkcjonariuszy, którzy pełniąna co dzień służbę na terenie działania danejjednostki Policji (uwzględniając miejsca za-grożone). Następnie miejsca te muszą zostać– najlepiej w wyniku lustracji – skonsulto-wane z  zarządcami poszczególnych dróg.Wiemy dobrze, że sama mapa i pomysł mogąnie być wystarczające: najważniejsze, by do-celowe miejsce było bezpieczne, adekwatne

Miejsca do kontroli pojazdów

23-24.10_Layout 1 27.09.2017 14:07 Strona 23

RUCH DROGOWY Kontrola pojazdów POLICJA 997 październik 2017 r.24

do lokalnych potrzeb i wykorzystywane przezfunkcjonariuszy. W części przypadków is-totne dla ruchu tranzytowego będą miejscaprzeznaczone do kontroli pojazdów ciężaro-wych, lecz w  dużej mierze w  miastach,w których ruch ten będzie znikomy, wystar-czające okażą się miejsca do kontroli samo-chodów osobowych czy motocykli.

Na przykładzie realizacji wyznaczania tychmiejsc w  trzech śląskich jednostkach pilo-tażowych trzeba stwierdzić, że miejsca dokontroli pojazdów mogą być zarówno ozna-kowane, jak i nieoznakowane. Oznakowanieistotne będzie przede wszystkim w miejs-cach, w których, ze względu na widocznośćlub ich poprzednie wykorzystanie (np. zlik-widowane zatoki autobusowe, zlikwidowanepasy włączeniowe, parkingi), mogłyby byćwykorzystywane przez kierowców ciężaró-wek np. do „kręcenia pauzy” (tj. odpoczynkuustawowo wymaganego dla kierowcy cięża-rówki lub autobusu), a przez to nie spełnia-łyby swojej funkcji. Drugą możliwością jestpowstawanie tego typu miejsc przez utwar-dzenie nawierzchni pobocza. W moim prze-konaniu każda z  tych wersji z  pewnościąprzysłuży się zarówno kontrolowanym, jaki kontrolującym. Podczas typowania miejscpamiętać należy o istocie celowości i funkcji,jaką spełniać ma wytypowane miejsce. 

sierż. sztab. MARCIN LEŚNIAK KMP w Jastrzębiu-Zdroju

zdj. KMP w Mikołowie

Naczelnik WRD KPP w Mikołowie podkom. Lucjan Kret – W naszym powiecie zostały wyznaczone cztery miejsca do kontroli pojazdów nadwóch drogach krajowych DK 81 i DK 44. Są oznakowane zakazem zatrzymywaniasię i tabliczką „Nie dotyczy kontroli ruchu drogowego”. W myśl przepisów nie po-winniśmy kontrolować w miejscach przypadkowych i powinniśmy mieć wyznaczonetakie miejsca. Już samo ich istnienie powoduje, że kierowcy jadą wolniej. Wyzna-czone miejsca kontrolowania pojazdów dają policjantom bezpieczeństwo i komfortsłużby na drodze: mogą spokojnie pracować, a kierowcy też mają zapewnione bez-pieczeństwo zatrzymania się. Jednak największy efekt osiągamy wtedy, gdy kierowcywjeżdżający do naszego powiatu przekazują sobie informacje o tych miejscach –nawet jeśli nie stoi tam radiowóz. Większą siłę ma edukacja kierowców niż represjew postaci mandatów i punktów karnych.Asp. sztab. Robert Noworyta, specjalista WRD KMP w Żorach:– W naszym przypadku wyznaczenie miejsc do kontroli wyszło nie do końca zgodniez naszymi oczekiwaniami. Zależało nam na wyznaczeniu ich na DK 81, niestety pojej remoncie są tam wysokie krawężniki, więc musieliśmy wyznaczyć miejsca dokontroli pojazdów np. przy zjazdach i wjazdach na stacje benzynowe. Gdybyśmymieli możliwość wyznaczenia miejsc przed remontem tej drogi, wyszłoby to o wielelepiej, ponieważ możliwe byłoby wtedy utworzenie specjalnych zatoczek. Teraz nawskazanych przez nas miejscach stoją znaki mówiące o kontroli pojazdów i są na-malowane koperty, by tam nie parkować, ale policjanci korzystają z innych miejscdo kontroli.Nadkom. Michał Tymcio, naczelnik WRD KPP w Pszczynie:– Mamy dwa miejsca do kontroli pojazdów wyznaczone na DK 1 przez zarządcędrogi, jest tam spore natężenie ruchu i po dwa pasy ruchu, ale trudnością jest ścią-ganie na pobocze pojazdów, które jadą lewym pasem. Dlatego często wysyłamytam radiowóz z wideorejestratorem. Niedawno w jednym z tych miejsc postawionosygnalizację świetlną, więc teraz rzadko z niego korzystamy. Jednak sam pomysłtworzenia takich miejsc jest bardzo dobry, chcielibyśmy ich mieć więcej. Zwłaszczaże zdarza się, iż właściciele terenów, na których staje radiowóz do kontroli, nie życząsobie policji na swojej działce.

wysłuchała AW

23-24.10_Layout 1 27.09.2017 14:08 Strona 24

październik 2017 r. POLICJA 997 Rozmaitości KRAJ 25

Konwencja Szefów Policji w HadzeOd 6 do 7 września br. delegacja polskiej Policji uczestniczyła

w Europejskiej Konwencji Szefów Policji, która odbywała się w sie-dzibie Europolu w Hadze. Głównym tematem rozmów była współ-praca związana ze zwalczaniem terroryzmu oraz przestępczości zor-ganizowanej.

Komendantowi głównemu Policji nadinsp. dr. Jarosławowi Szym-czykowi towarzyszyli w Hadze komendant Centralnego Biura Śled-czego Policji insp. Kamil Bracha oraz zastępca dyrektora Biura Mię-dzynarodowej Współpracy Policji KGP podinsp. Paulina Filipowiak.Delegacja polska brała również udział w  kilku spotkaniach dwu-stronnych z przedstawicielami policji oraz innych organów ściganiaz Czech, Estonii, Islandii, Litwy Włoch i Hiszpanii. 

BMWP KGP/A.CH.

ĆwiczeniaEGIDA-17

17 września br. na tere-nie całego kraju odbyłysię ćwiczenia pod krypto-nimem EGIDA-17. Ich

celem było praktyczne sprawdzenie mechanizmów i procedur po-woływania rezerwistów w szeregi Policji w sytuacji zagrożenia bez-pieczeństwa państwa lub w  razie wojny. Ćwiczeniami przeprowa-dzonymi przy współpracy z  administracją wojskową koordynowałGłówny Sztab Policji KGP.

Sprawność powoływania rezerw Policji sprawdzono już po raz ko-lejny. Poprzednie ćwiczenia miały kryptonim WZMOCNIENIE 14,OBRONNOŚĆ 15 i TARCZA 16. W tegorocznych wzięła udział re-kordowa liczba (82) jednostek Policji. Stawiło się na nie ponad1550 osób (97 proc. powołanych), które przeszły całą ścieżkę przy-jęcia rezerwisty do jednostki.

Głównymi założeniami ćwiczeń było praktyczne sprawdzenie przy-jętych założeń i rozwiązań planistycznych związanych z powoływa-niem osób (rezerw osobowych) do jednostek organizacyjnych Policjiprzewidzianych do militaryzacji, organizacji procesu szkolenia teo-retycznego oraz płynności przepływu informacji między komendamipowiatowymi, miejskimi, rejonowymi a komendami wojewódzkimii Komendą Stołeczną Policji i dalej z Komendą Główną Policji. 

A.CH.zdj. Piotr Śliwiński KPP Olkusz

Przywrócono 54. posterunekPolicji

Podpoznańska miejscowośćRokietnica znowu ma swój po-sterunek Policji. Posterunekw  Rokietnicy był jednymz 418 zlikwidowanych w latach 2007–2015. 20 września br. zostałprzywrócony do działania.

Posterunek w Rokietnicy jest już 54. w kraju i siódmym w Wiel-kopolsce przywróconym od czerwca 2016 r. W jego ponownym otwar-ciu uczestniczyli minister spraw wewnętrznych i administracji Ma-riusz Błaszczak, komendant główny Policji nadinsp. dr JarosławSzymczyk, wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann oraz p.o. ko-mendanta wojewódzkiego Policji w Poznaniu insp. Piotr Mąka. Szefresortu wręczył symboliczny klucz do budynku kierownikowi po-sterunku st. asp. Tomaszowi Klonowskiemu, a  budynek posterunkuzostał poświęcony przez kapelana KWP w Poznaniu księdza prałataStefana Komorowskiego oraz proboszcza miejscowej parafii księdzakanonika Tadeusza Lorka.

Zarówno minister spraw wewnętrznych i  administracji MariuszBłaszczak, jak również komendant główny Policji nadinsp. dr JarosławSzymczyk w  swoich wystąpieniach podkreślali znaczenie procesu

przywracania posterunków,wskazując, że jest to prze-jaw troski o komfort życiai  bezpieczeństwo obywa-teli, które jest jednymz  podstawowych potrzebkażdego człowieka. Dokońca tego roku zapowie-dziano przywrócenie jesz-cze 22 posterunków Policji,choć ta lista nie jest osta-tecznie zamknięta. 

tekst i zdjęcia ANDRZEJ CHYLIŃSKI

CEPOL Exchange Programme 2017

W dniach 10–15 września br. Marta Krasuska, główny specjalista Ze-społu ds. ochrony praw człowieka w Komendzie Głównej Policji, odbyławizytę studyjną we Francji, realizując program międzynarodowej wy-miany, organizowany przez CEPOL. Tematem wizyty były ochronapraw człowieka i etyka. W ramach pobytu zorganizowano m.in. spotkaniaw Departamencie Policji Narodowej w Montpellier, Akademii Policyjnejw Nîmes oraz w oddziale generalnego inspektoratu policji francuskiej(IGPN) w Marsylii. Wspólnie z przedstawicielem francuskiej policji,który odwiedził polską Policję w sierpniu tego roku, zostanie opracowanymateriał prezentujący kluczowe elementy wymiany i możliwości dalszejmiędzynarodowej współpracy. 

MK

kraj.10_Layout 1 27.09.2017 09:47 Strona 25

by   zo   te tu gi  ny

  ni co ję   W 

     

       

BEZPIECZEŃSTWO Lotnisko Chopina w Warszawie POLICJA 997 październik 2017 r.26

J ednostkę utworzono w  październiku1970 r. W  latach  90. zmieniono jej nazwę na obecną. Teren działania ko-

misariatu obejmuje około 600  ha – w  tymm.in.: lotnisko im. F. Chopina, stację kole-jową, terminal autobusowy, Wojskowy PortLotniczy, dworzec towarowy CARGO i Pań-stwową Agencję Żeglugi Powietrznej orazróżne punkty i placówki usługowo-handlowe.

CODZIENNE ZADANIA– Naszą rolą jest pomaganie pasażerom i dba-nie o ich bezpieczeństwo – mówi mł. insp.Sławomir Suchan, komendant KPPL War-szawa-Okęcie. Jednostka znajduje się przyul. Żwirki i Wigury 1, czyli około 200 metrówod Terminalu A. Służy w niej 66 policjantów.W jej skład wchodzą dwa wydziały: krymi-nalny i prewencji, w tym m.in. Ogniwo Ru-chu Drogowego. Policjanci, którzy w  nimpracują, mają przede wszystkim sporo pracyna drogach dojazdowych do lotniska. Ich in-terwencje dotyczą m.in. nieprawidłowegoparkowania, bo ludzie często w  pośpiechunie uważają na znaki. Zdarzają się też pijanikierowcy – w  tym roku w  Święta Wielka-nocne zatrzymali trzy osoby, które prowa-dziły na tzw. podwójnym gazie.

– Często też kierowcy jeżdżą pod prąd,co wydaje się dziwne, bo drogi na lotniskusą dobrze oznakowane – mówi podkom. Piotr

Duża ich część dotyczy np. kradzieży kosmetyków zesklepów wolnocłowych i bagaży z hali odlotów. Przy-kładowo w czerwcu br. odzyskali kosmetyki warte po-nad 8 tys. zł i zatrzymali 50-letniego obcokrajowca po-dejrzanego o  ich kradzież. Ścigają też osoby, któreoślepiają pilotów lądujących maszyn laserami. Poli-cjanci z lotniska biorą również udział w międzynaro-dowych konwojach osób poszukiwanych na podstawieeuropejskiego nakazu aresztowania. Zabezpieczająprzyloty i odloty sportowców, kibiców i VIP-ów.

– Jest to lotnisko międzynarodowe i  największew Polsce. Przylatują tu ludzie z całego świata – mówimł. insp. Sławomir Suchan. Ważne dla niego jest to,

Na OkęciuKażdego roku o bezpieczeństwo blisko 13 mln pasażerów Portu Lotniczego im. Fryderyka Chopina w Warszawie dba wiele służb, w tym funkcjonariusze z Komisariatu Policji Portu Lotniczego Warszawa-Okęcie.

Hanus, zastępca naczelnika Wydziału Pre-wencji w KPPL na Okęciu. Sporo pracy mająteż policjanci z  prewencji. Patrolują m.in.hale odlotów i  przylotów, stację kolejową,a  także teren przed lotniskiem. Reagujątakże na pozostawione bez opieki bagaże.Policjanci, jeśli trzeba, pracują też w  tzw.strefie wewnętrznej – operacyjnej, któraobejmuje płytę lotniska, w  tym pasy star-towe, drogi kołowania, drogi technicznei płyty postojowe. Interwencje dotycząm.in. kolizji pojazdów obsługi naziem-nej. Policjanci, którzy wykonują tamczynności służbowe, muszą miećnie tylko specjalne przeszkoleniei  zdany egzamin, ale równieżświadomość, że po płycie trzebaporuszać się bardzo ostrożnie, boprzejeżdża się obok samolotówi cystern z paliwem.

Funkcjonariusze z  tej jedno-stki zatrzymują także sprawcówprzestępstw i wykroczeń, do którychdochodzi na lotnisku i w jego okolicach.

26-28.10_Layout 1 28.09.2017 13:39 Strona 26

październik 2017 r. POLICJA 997 Lotnisko Chopina w Warszawie BEZPIECZEŃSTWO 27

by kontakty policjantów z cudzoziemcami po-zostawiały o naszym kraju dobre wrażenie. Dla-tego dba, żeby funkcjonariusze, którzy pełniątutaj służbę, znali chociaż podstawy języka an-gielskiego, by mogli porozumieć się z podróż-nymi potrzebującymi pomocy.

– W kontaktach z obcokrajowcami, którzynie znają angielskiego, posiłkujemy się pra-cownikami lotniska, którzy znają różne języki, w tym włoski, hiszpański czy ukraiński.W  czynnościach procesowych korzystamy

z usług tłumaczy przysięgłych – mówi podkom.Piotr Hanus, o którym policjanci z  jednostkimówią „Legenda”, bo służy w niej od 1 wrześ-nia 1991  r. i  najdłużej ze wszystkich pracujena Okęciu.

WSPÓŁPRACA ZE SŁUŻBAMI O bezpieczeństwo pasażerów i portu lotniczegodba nie tylko Policja, ale też m.in. Straż Gra-niczna, Lotniskowa Straż Pożarna, StrażOchrony Lotniska i  ACS sp.  z  o.o. Każda ze

służb jest równie ważna, a jednocześnie wszyst-kie muszą ze sobą współpracować, żeby pasa-żerowie mogli czuć się bezpiecznie.

Pracownicy SOL dbają m.in. o przestrzeganieprzepisów porządkowych w  porcie. Pilnują,żeby na lotnisko nikt nie wniósł broni czy ma-teriałów niebezpiecznych. Zwracają też uwagę,aby nikt nie pił alkoholu, nie żebrał, a  także

ze     y-   o-

      o-   re

i-     o-

ie ją

      ze

    wi   o,

nie fotografował lub nie filmował punk-tów kontroli bezpieczeństwa. Mundu-rowi z KPPL współpracują także z funk-cjonariuszami Straży Granicznej. Przykła-dowo, gdy otrzymują zgłoszenie o pozos-tawionym bagażu.

– Jeżeli są podejrzenia, że pakunekmoże zawierać coś niebezpiecznego, tozajmują się nim pirotechnicy SG – mówimł. insp. Sławomir Suchan, który dodaje,

Na lotnisku można spotkać policjantów poruszającychsię pojazdami Segway. Dzięki nim patrol może szybciejdotrzeć na miejsce interwencji

26-28.10_Layout 1 28.09.2017 13:40 Strona 27

BEZPIECZEŃSTWO Lotnisko Chopina w Warszawie POLICJA 997 październik 2017 r.28

że w takiej sytuacji policjanci zabezpieczająteren, kierując w bezpieczne miejsce pasa-żerów, a strażnicy graniczni sprawdzają za-wartość bagażu. Pogranicznicy zajmują sięteż obsługą ruchu granicznego, w tym m.in.weryfikują autentyczność paszportów.

– Sprawdzamy podróżnych, przemieszcza-jących się w ruchu „non Schengen”, w kra-jowych i europejskich bazach danych, w celupotwierdzenia, czy nie są poszukiwani przezorgany ścigania albo czy nie obowiązuje ichzakaz wjazdu na terytorium UE – tłumaczyppłk SG Piotr Lisiak, komendant PlacówkiStraży Granicznej Warszawa-Okęcie. – In-terweniujemy również w  przypadkach za-kłócania porządku publicznego przez nie-sfornych pasażerów zarówno na pokładachstatków powietrznych, jak i w terminalach– dodaje.

Wśród podmiotów, z którymi współdziałająw porcie policjanci, jest firma ACS, należącado grupy kapitałowej przedsiębiorstwa„Porty Lotnicze” zarządzającego LotniskiemChopina w Warszawie.

– Jesteśmy certyfikowanym podmiotemo uprawnieniach SUFO, czyli specjalistycz-nej uzbrojonej formacji ochronnej – mówiArtur Sterkowicz, prezes zarządu ACS

sp. z o.o. – Na lotnisku zajmujemy się m.in.kontrolą bezpieczeństwa pasażerów i bagażu– dodaje.

Wśród ponad 350 pracowników ACS, któ-rzy mają uprawnienia kontrolne, są m.in. bylifunkcjonariusze Policji, Straży Granicznej,a także byli żołnierze. W ub.r. przeprowadziliblisko 6,4 mln kontroli bezpieczeństwa pa-sażerów, co oznacza, że dziennie robili ichokoło 17,5 tys. Podczas nich wykonują czyn-ności, których celem jest m.in. niedopusz-czenie osób nieuprawnionych do strefy zastrzeżonej lotniska, sprawdzają też, czy pasażerowie nie próbują wnieść np. bronii  amunicji. Niedawno pracownicy ACS za-trzymali cudzoziemca, który chciał nielegal-nie przekroczyć linię kontroli. Został prze-kazany Policji, a następnie Straży Granicznej.Warto podkreślić, że ACS organizuje teższkolenia dla służb lotniskowych, które zaj-mują się bezpieczeństwem. Najbliższe madotyczyć substancji niebezpiecznych.

Policjanci z KPPL współpracują też z funk-cjonariuszami Urzędu Celno-Skarbowego.Na podstawie ich zawiadomienia zatrzymująna lotnisku pasażerów, którzy próbują prze-mycić do Polski np. narkotyki, broń, amunicję

czy skóry zwierząt chronionych. Z  BiuremOchrony Rządu z kolei zabezpieczają przy-loty i  odloty delegacji rządowych, w  tymprzejazdy ich kolumn w  okolicach portu.Warto dodać, że stróże prawa z Okęcia współ-pracują także z dyrekcją portu, I Bazą Lot-nictwa Transportowego, Urzędem LotnictwaCywilnego, Lotniskową Strażą Pożarną i służ-bami medycznymi. 

ARTUR KOWALCZYK zdj. Andrzej Mitura (5), ACS sp. z o.o. (1), Nadwiślański Oddział Straży Granicznej (1)Przykład współpracy funkcjonariuszy Policji i Straży Granicznej:

Do tego niecodziennego zdarzenia doszło w 2017 r. na Lotnisku Chopina w Warsza-wie, gdy pasażer nadawał bagaż na lot do Londynu. Pozostawiając go, zapytał ob-sługę: „co będzie, jak w bagażu będzie bomba?”. Na pytanie pracownika lotniska,czy jest coś, co może stwarzać zagrożenie, odpowiedział, że „chyba raczej nie ma”i odszedł. Jego zachowanie zaniepokoiło pracowników lotniska, którzy poinformowalio zdarzeniu policjantów. Ci szybko ustalili właściciela bagażu, a następnie pirotech-nicy Straży Granicznej sprawdzili, czy w torbie nie znajdują się przedmioty lub urzą-dzenia mogące stwarzać zagrożenie. Mężczyzna, widząc, że sytuacja jest bardzopoważna, zaczął tłumaczyć, że był to głupi żart, ale do śmiechu nikomu nie było.„Dowcipniś” został ukarany przez policjantów dwoma pięćsetzłotowymi mandatami,a przedstawiciel linii lotniczych, którymi miał lecieć mężczyzna, zadecydował o wy-cofaniu go z lotu i niewpuszczeniu na pokład samolotu.

oprac. ArtK/KPPL Warszawa-Okęcie

Sprawdzenie pozostawionego bagażu przedlotniskiem. Mogą robić je policjanci, którzyodbyli szkolenie pirotechniczne

Policjanci z rd mają przy lotnisku sporopracy, bo ruch jest bardzo duży, a kierowcynie zawsze przestrzegają przepisów

O bezpieczeństwo pasażerów dbają nietylko policjanci, ale też funkcjonariuszeStraży Granicznej

Pracownicy firmy ACS zajmują się na lotnisku kontrolą bezpieczeństwa pasażerówi ich bagaży

Stacja kolejowa przy lotnisku. Ją teżpatrolują policjanci, żeby pasażerowie czulisię bezpiecznie

26-28.10_Layout 1 28.09.2017 11:12 Strona 28

październik 2017 r. POLICJA 997 Rozmaitości KRAJ 29

Rekolekcje dla kapelanówOd 11 do 14 września br. w Centrum Animacji Misyjnej w Konstancinie-Jeziornie odbywały

się ogólnopolskie rekolekcje dla kapelanów Policji. W spotkaniu wzięło udział 50 kapelanówz całej Polski. Rekolekcje prowadził ks. Roman Tkacz SAC, a ich uczestnicy spotkali się z asp.sztab. Robertem Bojarskim z WRD KSP, który m.in. przybliżył im aktualne zmiany w przepisacho ruchu drogowym.

Na zakończenie rekolekcji mszę świętą koncelebrował Jego Ekscelencja Józef Guzdek,biskup polowy Wojska Polskiego. Wzięli w niej udział zastępca komendanta głównego Policjinadinsp. Helena Michalak, dyrektor Biura Historii i Tradycji Policji KGP kom. KrzysztofMusielak i I zastępca komendanta stołecznego Policji insp. Piotr Berent. 

AWzdj. Andrzej Mitura

Zmiany kadroweWe wrześniu br. nadinsp. dr Jarosław

Szymczyk, komendant główny Policji,powołał:

– podinsp. Jacka Kumpiałowskiego, za-stępcę komendanta wojewódzkiego Po-licji w Białymstoku, na stanowisko I za-stępcy komendanta wojewódzkiegoPolicji w Białymstoku.

We wrześniu br. nadinsp. dr JarosławSzymczyk, komendant główny Policji,powierzył:

– podinsp. Jackowi Tarnowskiemu, ko-mendantowi miejskiemu Policji w  Su-wałkach, pełnienie obowiązków na sta-

nowisku zastępcy komendanta woje-wódzkiego Policji w Białymstoku;

– mł. insp. Jarosławowi Rybce, zastępcykomendanta rejonowego Policji War-szawa II, pełnienie obowiązków na sta-nowisku zastępcy komendanta woje-wódzkiego Policji w Łodzi.

We wrześniu br. nadinsp. dr JarosławSzymczyk, komendant główny Policji,mianował:

– podinsp. Roberta Malinowskiego, peł-niącego obowiązki zastępcy dyrektoraBiura Wywiadu i  Informacji Kryminal-nych KGP, na stanowisko zastępcy dy-rektora Biura Wywiadu i Informacji Kry-minalnych KGP. 

ArtK

SP w Pile zyskanowybudynek

11 września br. odbyła się uroczystośćz okazji wmurowania aktu erekcyjnego podbudowę nowego akademika w Szkole Policjiw Pile. W tubie wmurowanej w fundamentynowego budynku, znalazły się: dokumenturoczyście rozpoczynający budowę, spe-cjalna broszura opisująca stan Szkoły Policjiw Pile, monety, najnowszy numer miesięcz-nika „Policja 997” oraz pendrive z  nagra-nymi na nim informacjami dotyczącymiSzkoły Policji w Pile.

W uroczystej zbiórce wzięli udział ko-mendant Szkoły Policji w Pile insp. BeataRóżniak-Krzeszewska, zastępcy komen-danta szkoły insp.  Roman Gryczka i  pod-insp. Michał Dominowski oraz zaproszenigoście z  przewodniczącym parlamentar-nego Zespołu ds. Policji Grzegorzem Pie-chowiakiem na czele.

Budynek zakwaterowania dla słuchaczySzkoły Policji w Pile zaprojektowany zostałna planie litery L, na pięciu kondygnacjach.Każda kondygnacja, pomijając poddasze, bę-dzie mieścić moduły mieszkalne składającesię z  przedpokoju, wspólnej łazienkii dwóch pokoi. Przewidziano moduły dwu-pokojowe, w  których kwaterowane będąw sumie cztery osoby, oraz moduły jedno-pokojowe, w  których kwaterowane będądwie osoby. Ostatnia kondygnacja, czę-ściowo jako poddasze nieużytkowe, będziemiała możliwość przekształcenia na po-trzeby mieszkaniowe.

W budynku przewidziano 386 miejsc dlasłuchaczy, z możliwością aranżacji podda-sza na użytek kolejnych 73 osób. Na każ-dym piętrze, oprócz poddasza, w centralnejczęści budynku zlokalizowany będzie po-kój dowódcy. Na parterze zaprojektowanowartownię oraz portiernię. W budynkubędą też zlokalizowane na parterze pralniai  suszarnia. Na ostatniej kondygnacjiw głównej wieży budynku znajdzie swojemiejsce sala wielofunkcyjna przeznaczonam.in. do celów kulturalnych i  szkolenio-wych. Nowy budynek połączony zostaniez istniejącym łącznikiem na poziomie trze-ciej kondygnacji. 

tekst i zdjęcie PAULINA POLITOWSKA

Rozstrzygnięty konkurs filmowy11 września 2017 r. rozstrzygnięto ogólnopolski konkurs „Filmowy przeWODNIK”, zor-

ganizowany w ramach akcji „Kręci mnie bezpieczeństwo nad wodą”. Jury wyłoniło 4 zespoły,które nadesłały najciekawsze filmy promujące bezpieczny wypoczynek w  wodzie i  nadwodą. Za najlepszy film uznano obraz pt. „Przewodnik” autorstwa młodzieży z  Łodzi.Drugie miejsce przyznano za film „Kąp się z głową” (Miłaczew), a trzecie „Błażej zwycięzca”(Dębica). Wyróżnienie przyznano za film „Powiedz TAK zabawie i bezpieczeństwu” (SolecKujawski).

Konkurs był elementem akcji „Kręci mnie bezpieczeństwo nad wodą”, objętej patronatemhonorowym Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Organizatorami przedsięwzięciabyli Komenda Główna Policji oraz Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. W konkursiemogły wziąć udział zespoły (maksymalnie pięcioosobowe) składające się z osób, które nieukończyły 18 lat, działające pod opieką pełnoletniego opiekuna. Do 1 września br. do Ko-mendy Głównej Policji można było nadsyłać filmy zrealizowane dowolną techniką cyfrową.Zadaniem uczestników konkursu było zilustrowanie bezpiecznego sposobu zachowania osóbprzebywających w wodzie lub nad wodą. Filmy promowały również zdrowy i aktywny trybżycia. W ocenie brano pod uwagę takie kryteria, jak zgodność z tematyką konkursu, orygi-nalność podejścia do tematu, wartość edukacyjną, artystyczną i techniczną oraz inwencjętwórczą. 

KGP/A.CH.

kraj.10_Layout 1 27.09.2017 09:47 Strona 29

CENTRUM USŁUG LOGISTYCZNYCH Oferta POLICJA 997 październik 2017 r.30

Centrum Usług Logistycznych to 17 ośrodkówszkoleniowo-wypoczynkowych usytuowanychw bardzo dobrych lokalizacjach na terenie całego kraju.

Z arządzamy też lotniskiem Warszawa-Babice i stacją paliw w Go-rzowie Wielkopolskim. Nasza oferta turystyczna kierowanajest przede wszystkim do pracowników grupy MSWiA. Zapra-

szamy do ośrodków całorocznych i tych funkcjonujących sezonowo.Jesienią i zimą zachęcamy do skorzystania z wielu naszych korzyst-nych cenowo atrakcji.

WEEKEND ZA PÓŁ CENYJuż 8–9 października niektóre z  naszych obiektów wezmą udziałw akcji „Polska zobacz więcej – weekend za pół ceny”, organizowanejprzez Polską Organizację Turystyczną. Wystarczy zarezerwować te-lefonicznie pokój w wybranym obiekcie i cieszyć się o połowę tań-szym wyjazdem. Ale uwaga, rejestracji można dokonywać wyłącznietelefonicznie z  wyłączeniem portali turystycznych czy rezerwacjion-line. Ośrodki CUL, które biorą udział w akcji, to: Międzyzdroje,Świnoujście, „Kaper” w  Juracie, „Jawor” w  Polańczyku, „Olimp”i „Willa Retro” w Szklarskiej Porębie, „Dafne” w Zakopanem, „Olim-pia” i „Jowisz” w Poznaniu oraz Hotel Łazienkowski i Hotel Karatw Warszawie i „Savoy” we Wrocławiu.

ATRAKCJE W LISTOPADZIEKolejne specjalne atrakcje czekają już w listopadzie. Ośrodek w Mię-dzyzdrojach zaprasza na weekend listopadowy – między 10 a 12 lis-topada można spędzić miło czas w otoczeniu nadmorskich krajobra-zów. A ci, którzy chcą trochę potańczyć i pobawić się przy dobrejmuzyce, koniecznie powinni pojechać tam 25 listopada na andrzejki.Zapowiada się sympatyczna impreza z didżejem, a po zabawie dlagości przygotowano nocleg i pyszne śniadanie.

ŚWIĘTA I SYLWESTERW Międzyzdrojach mamy również ofertę świąteczną i sylwestrową.Przygotowaliśmy wspólne kolędowanie, ucztę z wypieków firmowychoraz bezpłatne korzystanie z kijów do nordic walkingu. Czy możebyć coś piękniejszego niż świąteczny spacer w otoczeniu nadmorskichkrajobrazów?

Na święta nad morzem zaprasza również nasz ośrodek w Świnouj-ściu. W ofercie kilka pakietów świątecznych i sylwestrowych z de-gustacją wypieków świątecznych i animacjami dla dzieci. Dodatkowąatrakcją będzie z pewnością możliwość skorzystania ze strefy SPA.

Do dyspozycji gości oddano dwa gabinety, w  których można sko-rzystać z masażu czy okładów z borowiny.

Na tych, którzy preferują okolice Trójmiasta i Półwysep Helski,czeka ośrodek w Juracie. Tutaj również będzie można spędzić świętaw rodzinnej atmosferze i skosztować pysznych, tradycyjnych potraw.Natomiast podczas sylwestra szampańska zabawa gwarantowana.

Niektórzy z nas marzą z kolei o spędzeniu świąt i sylwestra w gó-rach. Tutaj również mamy swoje ośrodki. Z pewnością w Polańczykukażdy znajdzie atrakcje dla siebie. Wszyscy chętni będą mogli sięspotkać z Mikołajem i wziąć udział w pasterce. Poza tym na dzieciczeka sala zabaw, a dla dorosłych przygotowano zajęcia nordic wal-kingu, siłownię czy możliwość korzystania ze stołów do tenisa sto-łowego i bilarda.

Chętni do odwiedzenia Tatr koniecznie muszą pojechać do Zako-panego. Święta i sylwester w otoczeniu naszych pięknych gór z pew-nością będą wspaniałym przeżyciem. Długie spacery, regionalne po-trawy i muzyka oraz miła atmosfera gwarantowane. Na gości czekajądwa ośrodki „Dafne” i „Pod Kozińcem”.

Polecamy również skorzystanie z naszej oferty w Szklarskiej Porę-bie. Tutaj także przygotowaliśmy ciekawą propozycję spędzeniaświąt i sylwestra. Pięknie usytuowana miejscowość z malowniczymiwidokami na Karkonosze to ciekawa propozycja dla tych, którzylubią pospacerować, ale również narciarze będą tu mieli swój raj.

FERIE ZIMOWEChoć mamy dopiero początek jesieni, wielu rodziców z pewnościąjuż się zastanawia nad spędzeniem ferii zimowych. Zdecydowanawiększość naszych ośrodków jest czynna przez cały rok, dlatego mo-żemy w nich spędzić zimowy urlop w styczniu czy w  lutym. Ser-decznie zapraszamy do naszych ośrodków usytuowanych w górachi nad morzem.

IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWEWe wszystkich naszych obiektach w całej Polsce możemy organizowaćspotkania o  charakterze służbowym, jak szkolenia i  spotkania fir-mowe. Oferujemy też możliwość urządzenia imprez okolicznościo-wych prywatnych, jak chrzciny, komunie, śluby i  rocznice ślubu,urodziny i inne. Dla funkcjonariuszy, pracowników i ich rodzin mamyspecjalne ceny. CUL ma swoje hotele i obiekty zlokalizowane w du-żych miastach w Polsce. Z naszej oferty można skorzystać w Warsza-wie, Poznaniu, Wrocławiu i Szczecinie. Serdecznie zapraszamy donaszych ośrodków szkoleniowo-wypoczynkowych i hoteli. 

DOMINIKA KOPROWSKA, Zespół Marketingu CULzdj. CUL

(Adresy ośrodków CUL na s. 2)

Ośrodki szkoleniowo-wypoczynkowedla grupy MSWiA

30-32.10_Layout 1 27.09.2017 08:49 Strona 30

październik 2017 r. POLICJA 997 Oferta CENTRUM USŁUG LOGISTYCZNYCH 31

Ośrodki CUL czynne przez cały rok

– OSW w Międzyzdrojach– OSW w Świnoujściu– OSW Kaper w Juracie– OSW Jawor w Polańczyku– OSW Olimp w Szklarskiej Porębie– OSW Rzemieślnik w Szklarskiej Porębie– OSW Willa Retro w Szklarskiej Porębie– OSW Dafne w Zakopanem– OSW Pod Kozińcem w Zakopanem

Ośrodki CUL czynne w sezonie letnim

– OW Morskie Uroczysko w Ustce– OW w Dziwnowie

30-32.10_Layout 1 27.09.2017 08:50 Strona 31

CENTRUM USŁUG LOGISTYCZNYCH Oferta POLICJA 997 październik 2017 r.32

Jak Pan ocenia miniony sezon letniw Centrum Usług Logistycznych? Ile osóbskorzystało z oferty waszych ośrodkówi jak duże było ich obłożenie?

– Miniony sezon wakacyjny był dość udany.Tegoroczne lato ze względu na nie najlepsząpogodę okazało się dużym wyzwaniem dlabranży turystycznej. Właściciele zarównowiększych, jak i  mniejszych ośrodków,a także wszelkich punktów handlowo-usłu-gowych otwarcie mówią, że aura wystraszyław tym roku niektórych turystów i w związkuz tym odnotowywali więcej niż w latach po-przednich odwołań rezerwacji czy spadekobrotów w usługach i handlu. Dlatego tymbardziej nasz wynik mnie cieszy. Mamy bar-dzo dobrze położone ośrodki, w których go-ście na szczęście dopisali. Obłożenie mie-liśmy na poziomie około 70  proc. Jestemzadowolony, ale oczywiście mam nadzieję,że przyszły sezon będzie jeszcze lepszy.

Jaki jest Pana pomysł na funkcjonowanieCUL w najbliższym czasie? Jakienajważniejsze zmiany ma Pan w planach?

– Przede wszystkim chcemy być bardziejelastyczni, zależy nam na dostosowywaniuoferty do rynku oraz indywidualnych potrzeb.Proponujemy zarówno szkolenia czy konfe-rencje wewnętrzne w ramach grupy MSWiA,jak i ofertę indywidualną dla funkcjonariuszy,pracowników i ich rodzin. Zmieniamy sposóbkomunikacji i  sprzedaży. Szykujemy się dozmiany strony internetowej na nowoczesnąi  bardziej intuicyjną. Rozpoczynamy współ-pracę z miesięcznikiem „Policja 997” i porta-lem wewnętrznym pw.policja.pl. W  dalszejkolejności chcemy też zamieszczać informacjew wydawnictwach związanych z PaństwowąStrażą Pożarną, Strażą Graniczną i BOR. Pozatym zatrudniliśmy osobę, która zajmuje siępozyskiwaniem klientów, oraz organizacjąszkoleń, konferencji i dużych imprez.

Ważna jest dla nas modernizacja ośrodków.Przykładem może być tu Świnoujście, gdziejesteśmy po remoncie. Chcę również, aby

Centrum Usług Logistycznych bardziej sięzintegrowało ze środowiskiem grupy MSWiA.Niedawno otrzymaliśmy nagrodę od FundacjiPomocy Wdowom i  Sierotom po PoległychPolicjantach. Bardzo się cieszę, że nasza po-moc dla tej organizacji została dostrzeżona.CUL cały czas będzie wspierać inicjatywyspołeczne i charytatywne. Myślę, że równieżna tym polu mamy coś do zrobienia.

CUL zarządza też lotniskiem Warszawa--Babice. Czy są jakieś plany związane z tymobiektem?

– Nasze lotnisko to taki diament, którymusimy jeszcze troszeczkę oszlifować.

Lokalizacja i charakter tego obiektu pozwa-lają nam na stworzenie bardzo ciekawejoferty. Oczywiście wartością nadrzędną jestruch lotniczy i do tego przywiązujemy bardzodużą wagę. Operacje lotnicze i hangarowaniestatków powietrznych to podstawa funkcjo-nowania naszego lotniska. Jednak ma ono teższerokie możliwości organizowania dużychimprez, co już nieraz zostało udowodnione.Dlatego chciałbym, aby to było kontynuo-wane i  rozwijane. Chcemy współpracowaćz profesjonalnymi agencjami i wynajmowaćim nasz obiekt do organizacji eventów i pro-gramów TV. W branży reklamowej jest bardzopożądane robienie imprez czy ważnych wy-darzeń w ciekawych, nietuzinkowych miejs-cach i myślę, że nasze lotnisko śmiało możez taką ofertą wyjść na rynek.

Czym ośrodki wypoczynkowe należącedo CUL mogą zachęcić klientów – czy jestspecjalna oferta dla naszego resortu?Do tej pory dla Policji i innych służb MSWiAproponowali Państwo 5 proc. zniżki.

Właśnie kończymy pracę nad nowymi za-sadami zniżek dla całej grupy MSWiA,w tym również dla Państwowej Straży Po-żarnej, Straży Granicznej i BOR. Już terazmogę zapowiedzieć, że zniżki będą na po-ziomie 15–20  proc., w  zależności od ter-minu i długości pobytu. Dodatkowo chciał-bym zachęcić do organizowania w naszychobiektach – zarówno hotelach, jak i pozos-tałych ośrodkach – wszelkich imprez służ-bowych i prywatnych. Mamy ofertę spotkańi szkoleń firmowych oraz tych o charakterzeprywatnym, jak śluby, chrzciny, komunie,rocznice ślubu, urodziny czy inne imprezyokolicznościowe. Tutaj proponujemy cenypreferencyjne dla funkcjonariuszy i  pra-cowników.

Dziękuję za rozmowę.

ALEKSANDRA WICIKzdj. CUL

Chcemy być bardziej elastyczniRozmowa z Andrzejem Kropiwcem,dyrektorem CUL

30-32.10_Layout 1 27.09.2017 08:50 Strona 32

październik 2017 r. POLICJA 997 Rozmaitości SPORT 33

Najlepsi wśród specjalsów!Reprezentacja Komendanta Głównego Policji w Piłce Nożnej Mężczyzn byłanajlepszą drużyną VI Mistrzostw Polski Sił Specjalnych w Piłce Nożnej,które 2 września br. rozegrano w warszawskiej hali Ośrodka Sportui Rekreacji Bemowo. W rozgrywkach najbardziej elitarnych jednostek z całejPolski reprezentacja prowadzona przez Andrzeja Kuczyńskiego wygraławszystkie spotkania.

Wygrały turniejw Olsztynie

IV Ogólnopolski Turniej Piłki Nożnej Ko-biet i  Mężczyzn o Puchar KomendantaGłównego Policji im. mł. asp. Marka Cekałyrozegrany od 6 do 8 września br. wśród pańwygrała Reprezentacja Komendanta Głów-nego Policji. Męska reprezentacja Policji za-jęła trzecie miejsce. 

Najszybsi wśród mundurowych

Ponad 160 zawodników, w  tym 22 poli-cjantów, uczestniczyło w XV OgólnopolskimBiegu Służb Mundurowych o Puchar Komen-danta Głównego Policji. Zwyciężyły repre-zentantki Policji – post. Monika Kaperaz KPP w Złotowie, przed st. sierż. Anną Fic-ner z KPP w Złotoryi i podkom. KatarzynąŻegleń z KPP w Lubrzy. Wśród mężczyznwygrał sierż. Łukasz Oślizło z KMP w Kato-wicach, przed post. Rafałem Stachowskimz KPP w Złotowie oraz st. sierż. ŁukaszemHildebrandem z KMP w Katowicach.

Bieg był objęty patronatami honorowymi:Ministra Spraw Wewnętrznych i Administ-racji, Ministra Obrony Narodowej, MinistraSprawiedliwości, Komendanta Głównego Po-licji oraz Marszałek Województwa Opol-skiego. 

Liga Strzelecka14 września 2017 r. w Ośrodku Szkolenia

Biura Ochrony Rządu w Raduczu odbyły sięzawody strzeleckie o Puchar Szefa BOR2017, w  ramach IV Ogólnopolskiej LigiStrzeleckiej Funkcjonariuszy i  Żołnierzy. W klasyfikacji drużynowej zawodów zwyciężyłzespół Szkoły Policji w Katowicach, wyprze-dzając reprezentację Biura Ochrony Rządui zespół z Okręgowego Inspektoratu SłużbyWięziennej z Katowic. W klasyfikacji indywi-dualnej mężczyzn pierwsze miejsce zajął  To-masz Romańczuk z BOR, drugie GrzegorzOrłowski z BOR, a trzecie miejsce przypadłoTomaszowi Cierpicy z KWP w Katowicach.

Zawody strzeleckie w klasyfikacji indywi-dualnej kobiet wygrała Monika Szeremetaz KWP w Katowicach, na drugim miejscuuplasowała się Inga Kołodziej z KSP w War-szawie, natomiast trzecie miejsce przypadłoDorocie Dyjecińskiej z BOR. 

oprac. A.CH.

D rużyny, które wzięły udział w turnieju,miały bardzo zbliżone umiejętności,dlatego o wynikach decydowała przede

wszystkim wola walki. Pierwszy mecz repre-zentacja polskiej Policji wygrała z JW Agat –4:2. Kolejne spotkanie drużyna trenera Ku-czyńskiego rozegrała z  zespołem 21. BSP.Żołnierze pokazali się z bardzo dobrej strony,jednak znowu zwyciężyli policjanci – 4:3.

– Mecz przeciwko 6. Brygadzie Powietrz-nodesantowej okazał się zdecydowanie naj-trudniejszy – mówi Andrzej Kuczyński. – Odpierwszej minuty nasza drużyna spotkała sięz twardą grą i żelazną defensywą spadochro-niarzy, połączoną ze sporadycznymi kontra-takami. Po jednej z  takich akcji żołnierze wyszli na prowadzenie 1:0. Stracona bramkajednak nas dodatkowo zmobilizowała. Zor-ganizowaliśmy grę i wygraliśmy 4:3.

Zwycięstwo nad 6. BPD dodało reprezen-tacji Policji wiary w swoje siły i w kolejnymmeczu z zespołem Komendy Stołecznej Po-licji wygrała 8:0.

Ostatni mecz rozgrywek reprezentacja Po-licji rozegrała przeciwko krakowskiej JWNIL. – Zawodnicy z Krakowa umieścili wy-soko poprzeczkę i jako pierwsi wyszli na pro-wadzenie w tym spotkaniu – mówi AndrzejKuczyński. – Nasza drużyna nie pozwoliła jed-nak długo cieszyć się żołnierzom z prowadze-nia i  to tylko my zdobywaliśmy kolejnebramki. Wygraliśmy 6:1.

Reprezentanci Policji po raz kolejny udo-wodnili, że jako drużyna są w stanie walczyći zwyciężać z każdym przeciwnikiem. W VIMistrzostwach Polski Jednostek Specjalnychw Piłce Nożnej udział wzięli najtwardsi spe-cjalsi z całej Polski. Królem strzelców tegoprestiżowego turnieju został z  sześciomabramkami sierż. sztab. Marcin Mąka z KWPw Olsztynie, a najlepszym bramkarzem ogło-szono podkom. Patryka Cisewskiego z  KWPw Gdańsku.

Skład Reprezentacji Policji: Patryk Marzec,Marcin Mąka, Mateusz Stajer, Wojciech Du-dek, Patryk Cisewski, Łukasz Matyśkiewicz,Marcin Składowski, Kamil Rupacz oraz kan-dydat do Reprezentacji Policji Michał Ro-galski. Trener: Andrzej Kuczyński.

Gabinet KGP/A.CH.zdj. Andrzej Kuczyński

kraj.10_Layout 1 27.09.2017 14:15 Strona 33

PAMIĘĆ Rozmaitości POLICJA 997 październik 2017 r.34

P odczas tegorocznej inscenizacji pt. „Hu-zarzy w Kuligowie – Policjanci w obronieOjczyzny w sierpniu 1920 r.” rekon-

struktorzy odtworzyli m.in. szarżę Polakówna oddziały bolszewików. Przed rozpoczęcieminscenizacji odprawiono mszę, a następniezłożono kwiaty pod tablicą upamiętniającąudział polskich policjantów w walkach 1920r. Rekonstrukcji towarzyszył festyn rodzinny,przygotowany m.in. przez Biuro Historii i Tra-dycji Policji KGP oraz Komendę StołecznąPolicji. Swoje stoisko promocyjne miało takżeBiuro Komunikacji Społecznej KGP.

Policja dla przybyłych przygotowała bardzociekawą i obszerną propozycję. Można byłozobaczyć m.in. łódź patrolową, radiowóz po-licyjny, miasteczko ruchu drogowego, poste-runek mobilny, a także dynamiczny pokaz z użyciem śmigłowca w wykonaniu policjan-tów BOA KGP. Podczas pikniku goście moglizapoznać się z wystawą „Policja Państwowa1919–1939”, przygotowaną przez BHiTPKGP,  obejrzeć mundury i wyposażenie pol-skich policjantów z okresu międzywojen-nego. Dużym powodzeniem cieszyło się stoi-sko poświęcone tematyce pierwszej pomocyprzedmedycznej prowadzone przez KSP.Uczestnicy festynu, ćwicząc na fantomie, do-wiedzieli się, jak powinny przebiegać czyn-ności związane  z ratowaniem życia.

Na stoisku BKS KGP zainteresowaniemcieszyły się miesięcznik „Policja 997” orazstworzone z myślą o najmłodszych komiksyprofilaktyczne, w tym najnowszy „Tajemni-czy Dom”, stanowiący kontynuację serii dladzieci wydawanej przez BKS KGP. Dla naj-młodszych uczestników pikniku nie zabrakło

Huzarzy wrócili do KuligowaJuż po raz drugi w pobliżu Skansenu Kultury Ludowej i Ziemiańskiej w Kuligowie nad Bugiem odbyła się historyczna rekonstrukcja BitwyWarszawskiej 1920 r. W inscenizacji 9 września br. odtwarzane byłyepizody, w których brali udział funkcjonariusze Policji Państwowej, będącyw szeregach szwadronu policji konnej zwanej huzarami śmierci. nagród i drobnych upominków. Za dobrze

rozwiązaną krzyżówkę otrzymali grę plan-szową „Zostań Dzielnicowym” albo zakładkęz bohaterami komiksu.

Ogromne zainteresowanie, zarówno u dzieci, jak i u dorosłych wzbudziła takżeprezentacja policyjnych psów i koni, któretowarzyszyły swoim opiekunom do zakoń-czenia festynu. Obchody objęte były honorowym patronatem ministra spraw wewnętrznych i administracji MariuszaBłaszczaka. Patronem medialnym wydarze-nia było czasopismo „Policja 997”. 

JOANNA GRZĘPA/A.CH.zdj. Robert Horosz i BKS KGP

34-36.10_Layout 1 27.09.2017 14:24 Strona 34

październik 2017 r. POLICJA 997 Rozmaitości PAMIĘĆ 35

Rocznicowe uroczystości

Tablica na grobach polskich policjantów na WołyniuW dniach 14–16 września Zarząd Wojewódzki NSZZ Policjantów Województwa Mazo-

wieckiego w Radomiu, realizując swoją uchwałę w sprawie objęcia opieką grobów poległychna terenie Ukrainy policjantów, uczestniczył w wyjeździe do obwodu wołyńskiego. Odwie-dzono cmentarze w Lubomlu i Kowlu. W kościele Trójcy Przenajświętszej w Lubomlu, któryjest najstarszą świątynią katolicką na Wołyniu, odprawiono mszę w intencji zmarłych poli-cjantów. Mszę koncelebrował duszpasterz płockich policjantów ksiądz Jerzy Ławicki.

W miejscu spoczynku poległych i zamordowanych policjantów w Lubomlu, który trudnonazwać cmentarzem z uwagi na posuniętą dewastację i zaniedbanie, zamontowano i odsłoniętotablicę pamiątkową. Złożono wieńce i zapalono znicze. Policjanci odwiedzili także cmentarzw Kowlu. 

ROBERT KRÓL/A.CH.zdj. Rafał Jeżak

17 września br. na warszawskimSkwerze Matki Sybiraczki przy po-mniku Poległym i Pomordowanym naWschodzie odbyły się rocznicowe uro-czystości sowieckiej agresji na Polskę.

Uczestniczyli w nich minister spraw we-wnętrznych i administracji Mariusz Błasz-czak, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, komendant główny Policji

nadinsp. dr Jarosław Szymczyk, komendantstołeczny Policji insp. Rafał Kubicki orazprzedstawiciele Sybiraków i Rodzin Katyń-skich.

Po agresji ZSRR na Polskę, wszystkim oby-watelom II Rzeczypospolitej na terenach za-jętych przez Armię Czerwoną narzucono oby-watelstwo radzieckie. Masowe wywózki naSyberię objęły 1 mln 350 tys. Polaków; około

22,5 tys. oficerów i policjantów zostałouśmierconych przez NKWD. 17 września ob-chodzony jest także Dzień Sybiraka.

– 17 września 1939 roku to jedna z naj-czarniejszych dat w naszej historii. Nie maPolaka, który nie rozumiałby jej straszliwejwymowy. Naszej ojczyźnie, która jakopierwsza podjęła walkę po ataku hitlerow-skich Niemiec, został zadany cios w plecy –napisał prezydent Andrzej Duda w liścieodczytanym podczas uroczystości. – Spadłyna nas dwie agresje i dwie okupacje. Ukar-towany przez Hitlera i Stalina IV rozbiórPolski stał się faktem. Przypieczętowała gowspólna defilada obu najeźdźców na ulicachBrześcia”. 

PAP/A.CH.zdj. Piotr Maciejczak

kalendarium.10_Layout 1 27.09.2017 09:51 Strona 35

HISTORIA Policyjne kalendarium POLICJA 997 październik 2017 r.36

90 LAT TEMUPaździernik 1927

• Po katastrofalnych powodziachkraj nawiedziła klęska pożarów. Spło-nęło m.in. niemal całkowicie mias-teczko Kock w  pow. lubartowskim(woj. lubelskie). W  zagłębiu węglo-wym w Sławkowie spaliło się 11 do-mów, w pow. jędrzejowskim pożar strawił połowę wsi Kozłowo. Po-wołane komisje badają przyczyny tych pożarów.

• W związku ze wzrostem liczby chorych na gruźlicę w policyjnychszeregach, komendant główny PP polecił w terminie do 1 listopadazebrać dane dotyczące skali problemu: określić liczbę chorych w po-szczególnych okręgach PP, liczbę zgonów z tego powodu, dostęp dopaństwowej służby zdrowia oraz możliwości wykorzystania w leczeniuobiektów Stowarzyszenia „Policyjny Dom Zdrowia”.

• Ukazała się nowa publikacja adresowana do funkcjonariuszy PP:Obowiązujące rozkazy i  okólniki komendanta głównego Policji Pań-stwowej w układzie rzeczowym (Warszawa, 1927, s.  619), pod red.insp. Henryka Walczaka, naczelnika Wydziału   III KGPP (perso-nalno-dyscyplinarnego). Wydawnictwo spotkało się z przychylną ocenąwładz przełożonych zarówno ze strony Ministerstwa Spraw Wewnętrz-nych, jak i P. Komendanta Głównego PP, które zaleciły je do użytkusłużbowego rozkazem Nr 365.

• W czeskiej Pradze podpisano porozumienie o współpracy międzyPolicyjnym Kołem Sportowym „Warszawa” a  Policyjnym KlubemSportowym w stolicy Czechosłowacji. Zaplanowano wspólne imprezysportowe.

1 X – W siedzibie Policyjnego Koła Sportowego „Warszawa” z uczest-nikami II Ogólnopolicyjnych Zawodów Sportowych, reprezentującymiokręg stołeczny, spotkał się komendant główny PP płk Jagrym-Male-szewski. Komendant raz jeszcze pogratulował sportowych sukcesów.W spotkaniu uczestniczyli również: insp. Czyniowski – komendantPP m.st. Warszawy, który wszystkim laureatom wręczył honorowe dy-plomy uznania, oraz jego zastępca podinsp. Schuch.

17 X – W Warszawie podczas próby zatrzymania podejrzanegopostrzelony został st. post. Józef Putowski, funkcjonariusz IX Ko-misariatu PP, przy ul. Natolińskiej w Śródmieściu. Bohaterskiegopolicjanta, który mimo czterech ran postrzałowych nie poddał się,odwiedził w szpitalu komendant główny PP. Dziękując mu za dzielnąpostawę, wręczył 300 zł tytułem nagrody za dzielne zachowanie.

40 LAT TEMUPaździernik 1977

• Z okazji 33. rocznicy resorto-wego święta w kilku kolejnych ko-mendach wojewódzkich MOw  kraju odbyły się uroczystościzwiązane z przekazaniem tym jed-nostkom sztandarów ufundowa-nych przez społeczeństwo za ofiarną służbę w ochronie ładu i po-rządku. W  październiku ceremonie takie odbyły się w  NowymSączu, Przemyślu, Elblągu, Koninie i Sieradzu.

• We Wrocławiu na antenie tamtejszej rozgłośni Polskiego Radiawystąpiła po raz pierwszy orkiestra ZOMO. Zespół, pod kierow-nictwem ppor. Tadeusza Mroczka, ma w swym repertuarze ponad40 utworów muzyki rozrywkowej.

• Porozumienie o współpracy w zakresie zapobiegania demora-lizacji i przestępczości wśród nieletnich zawarły: Komenda Dziel-nicowa MO Kraków-Krowodrza oraz miejscowa Wyższa SzkołaPedagogiczna. Podpisali je: prof. dr hab. Bolesław Faron – rektor

krakowskiej WSP, oraz ppłk Tadeusz Janiszewski – komendantdzielnicowy MO. Zadaniem naukowców oraz studentów WSP jestm.in. przeprowadzenie specjalistycznego rozpoznania środowiskanieletnich zagrożonych demoralizacją oraz zastosowanie odpo-wiednich środków profilaktyczno-resocjalizacyjnych.

10 X – Minister spraw wewnętrznych gen. bryg. Stanisław Ko-walczyk mianowany został na stopień generała dywizji. Na stopieńgenerała brygady awansowani zostali pułkownicy: Jerzy Ćwiek –komendant stołeczny MO, i Stanisław Łyszkowski – dyrektor de-partamentu w MSW. Uroczystość odbyła się w Belwederze.

16 X – W Zieleńcu koło Dusznik-Zdroju (woj. wałbrzyskie)zakończył się I Wojewódzki Rajd Samochodowy Społecznych In-spektorów Ruchu Drogowego i Funkcjonariuszy MO (z woj. wał-brzyskiego). Startowało w nim 46 załóg reprezentujących jedno-stki ORMO oraz posterunki, komisariaty i  komendy MO.Uczestnicy rywalizowali w ujawnianiu wykroczeń drogowych naprzydzielonych trasach, odbyli testy z techniki jazdy samochodem,udzielania pierwszej pomocy oraz znajomości przepisów ruchudrogowego. Zwyciężyła załoga z KM MO w Wałbrzychu w składzie:Julian Kapłowski, Ryszard Mukoid i Tadeusz Klonowski.

20 LAT TEMUPaździernik 1997

• W kraju trwa akcja zbieraniafunduszy na budowę cmentarzaw Miednoje oraz utworzenia IzbyPamięci w Twerze (dawniej Kali-nin), gdzie wiosną 1940 r. sowieckie NKWD rozstrzeliwało polskichpolicjantów, oficerów WP, prokuratorów, urzędników administracjipaństwowej. Powołano Zespół ds. Wspierania Budowy Cmentarzaw Miednoje pod przewodnictwem zastępcy komendanta głównegoPolicji insp. Romana Kurnika, Witolda Banasia – prezesa ZarząduOgólnopolskiego Stowarzyszenia „Rodzina Policyjna 1939 r.” orazAntoniego Dudy – wiceprzewodniczącego Zarządu WojewódzkiegoNSZZ Policjantów w Katowicach.

3 X – W Radomiu zainicjowano nową akcję prewencyjną „Małolat”,będącą efektem porozumienia podpisanego przez komendanta wo-jewódzkiego Policji, miejscowego rzecznika praw dziecka oraz ra-domskiego sądu dla nieletnich. Na mocy tego dokumentu dzieciprzebywające nocą bez opieki rodziców na ulicach miasta będą od-wożone przez Policję do izby dziecka lub pogotowia opiekuńczego.

10 X – W KGP odbyło się trzecie posiedzenie Rady Konsultacyjnejprzy Komendancie Głównym Policji, do której zaproszono 16 przed-stawicieli różnych środowisk społeczno-politycznych. Tematempierwszego spotkania była projektowana reforma Policji, ze szcze-gólnym uwzględnieniem zmian dotyczących zakresu działania i struk-tury KGP.

11–21 X – W  New Delhi (Indie) obradowało ZgromadzenieOgólne Interpolu. Delegat polskiej Policji insp. Andrzej Koweszko,dyrektor Krajowego Biura Interpolu, wybrany został w skład KomitetuWykonawczego tej organizacji.

31 X – Premier Jerzy Buzek powierzył tekę ministra SWiA JanuszowiTomaszewskiemu, dotychczasowemu wiceprzewodniczącemu KomisjiKrajowej NSZZ „Solidarność”. Nowy minister będzie także piastowałfunkcję wicepremiera. Janusz Tomaszewski ma 41 lat. Z wykształceniajest mechanikiem samochodowym. Z NSZZ „S” związany jest od po-czątku. W 1989 r. wszedł do Prezydium Regionalnego Komitetu Oby-watelskiego „S”. Od 1990 r. był wiceszefem, a od 1992 przewodniczącymRegionu Ziemi Łódzkiej NSZZ „S”.

JERZY PACIORKOWSKIBiuro Historii i Tradycji Policji KGP

kalendarium.10_Layout 1 27.09.2017 09:51 Strona 36

październik 2017 r. POLICJA 997 Warsztaty historyczno-patriotyczne ETOS SŁUŻBY 37

Pod tym hasłem rozpoczęły sięwarsztaty historyczno-patriotycznew KPP w Pabianicach. Spotkanieodbyło się 19 września br.,a tematem przewodnim byłodoskonalenie postaw policyjnychi znaczenie etosu służbyw odniesieniu do wzorcówi wartości postępowaniapolicjantów przedwojennej PolicjiPaństwowej.

W arsztaty historyczno-patriotyczne„OKM 1940 – Ostaszków, Kalinin,Miednoje” zostały zainicjowane

i  przygotowane przez Stowarzyszenie „Ro-dzina Policyjna 1939 r.” w Łodzi. Ich pierwszaedycja obyła się w  Pabianicach, ale prezesstowarzyszenia Jarosław Olbrychowski wyraziłgotowość przeprowadzenia ich w każdej jed-nostce powiatowej, która go do siebie zaprosi.

WZÓR II RPKomendant powiatowy Policji w Pabianicachinsp. Cezary Petrus, otwierając warsztaty,podkreślił znaczenie trzech filarów profes-jonalizmu policjanta: wiedzy, umiejętnościi właściwej postawy. Każdy z tych elementówjest ważny, ale dopiero ich połączenie sta-nowi o profesjonalizmie, jakości i wizerunkupolicjanta. Przypomniał też funkcjonariuszyPP II Rzeczypospolitej, którzy reprezento-wali wysokie wzorce moralne, cieszyli sięuznaniem i poważaniem.

– W przykazaniach policjanta z 1938 roku,które każdy z państwa otrzymał, zawarte sąuprawnienia i  obowiązki, ale też empatiai zrozumienie wartości. Niech to będzie pod-stawą do przeanalizowania postawy świado-mego policjanta – podkreślił szef pabianic-kiej Policji.

W SŁUŻBIE PAMIĘCIPrezes Stowarzyszenia „Rodzina Policyjna1939 r.” w  Łodzi Jarosław Olbrychowski,w  prezentacji „OKM 1940 etos Policji Pań-stwowej II RP a zbrodnia katyńska” przybliżyłzebranym trzy miejsca, Ostaszków, Kalinini  Miednoje, związane z  tragiczną historiąprzedwojennych policjantów i z etosem służbyfunkcjonariuszy  PP. Ogólnopolski programedukacyjno-historyczny OKM  1940 realizo-wany jest pod patronatem Komendy GłównejPolicji oraz patronatem medialnym miesięcz-nika Komendanta Głównego Policji „Poli-cja 997”. Jest też elementem misji rodzin po-licjantów II  RP związanej z  przywracaniemprawdy oraz kultywowaniem tradycji zawartejw sentencji „Bóg, Honor, Ojczyzna”. JarosławOlbrychowski zaprezentował unikatowe zdję-cia i informacje oparte na swoich pracach nau-kowych. Kończąc wystąpienie, wręczył ko-mendantowi wojewódzkiemu Policji w Łodziinsp. Andrzejowi Łapińskiemu, dyrektorowiBiura Historii i  Tradycji Policji KGPkom. Krzysztofowi Musielakowi i komendan-towi powiatowemu Policji insp.  CezaremuPetrusowi certyfikaty potwierdzające tytułambasadora OKM 1940.

PRZEDWOJENNA ETYKAW czasie spotkania odczytano 24 paragrafyzbioru etyki zawodowej policjanta PolicjiPaństwowej, podkreślając, jak ważne jest, bywspółczesna Policja czerpała z tych tradycji.Przywołane paragrafy opisują cztery obszarytematyczne: zachowania policjanta w sposóbzgodny z obowiązującymi zasadami prawnymii moralnymi; wskazanie postaw, jakie ma pre-zentować wobec osób, z którymi ma kontakt;

odnoszące siędo przełożonychokreślenie dys-pozycji moral-nych oraz we-

wnętrzne relacje między policjantami. Piątez  czternastu przykazań obowiązującychprzedwojennego funkcjonariusza PP brzmi:„Pomóż temu, kto Twej pomocy potrzebujei  obchodź się ze wszystkimi tak, jakbyśchciał, by się z Tobą obchodzono”.

W trakcie warsztatów mówiono równieżo znaczeniu i historii sztandaru w życiu na-rodu. Podkreślano, że reprezentuje on uni-wersalne wartości, takie jak suwerenność, so-lidarność, honor, wiara i  odpowiedzialność,które łączą się z etosem zawodu policjanta.

WYRÓŻNIENIAKomendant powiatowy Policji w Pabianicachuhonorował ośmioro funkcjonariuszy wyka-zujących się postawą stanowiącą wzór do na-śladowania dla innych policjantów, a następ-nie pogratulował, wraz z  przedstawicielemBiura Komunikacji Społecznej KGP podinsp.Klaudiuszem Kryczką, sierż. sztab. MarcieFałek zdobycia wyróżnienia w konkursie li-terackim na esej „Służba jest dla mnie…”. 

KRZYSZTOF CHRZANOWSKIzdj. autor

OKM 1940Podziękowaniadla policjantkiwyróżnionej za esej „Służbajest dla mnie…”

Wystąpienia przybliżały zebranymzasady etosu służby dawniej i dziśPrezes Stowarzyszenia „Rodzina Policyjna 1939 r.” wręczył

certyfikaty ambasadorów OKM 1940

37.10_Layout 1 27.09.2017 09:54 Strona 37

KRAJ Rozmaitości POLICJA 997 październik 2017 r.38

W pierwszą sobotę wrześniaw Zespole Szkół Podstawowo--Gimnazjalnych w Przeciszowieodbył się piknik rodzinny „Policyjnaodyseja, czyli Policja wczoraji dziś”.

K omenda Wojewódzka Policji w Krakowie,przy wsparciu władz gmin, miast i kura-torium oświaty, już ósmy raz organizuje

akcję mającą na celu poprawę bezpieczeństwapieszych i  rowerzystów. Przedsięwzięcie nosinazwę „Odblaskowa szkoła” i ma charakter kon-kursu, w którym udział biorą szkoły podstawowez  całego województwa. Regulamin konkursuściśle określa, jakie działania muszą podjąć jegouczestnicy. Akcja obejmuje wrzesień i paździer-nik. Całość konkursowych działań jest doku-mentowana w  szczegółowym sprawozdaniu,które trafia do komisji oceniającej. Wszystkiedziałania, które podejmowane są w ramach kon-kursu, mają na celu profilaktykę bezpiecznegoporuszania się po naszych drogach, a głównymiśrodkami zabezpieczającymi są elementy i ka-mizelki odblaskowe.

W poprzedniej edycji szkoła z Przeciszowazajęła I  miejsce w  Małopolsce na ponad400 szkół biorących udział w konkursie. Nowyrok szkolny jest dla nas kolejnym wielkim wy-zwaniem i krokiem do poprawy bezpieczeństwadrogowego naszych podopiecznych.

UCZNIOWIE DAJĄ PRZYKŁADW sobotę, 2 września, w naszym zespole szkółprzygotowaliśmy piknik „Policyjna odyseja, czyliPolicja wczoraj i dziś”, na który jako gości za-prosiliśmy przedstawicieli Biura Historii i Tra-dycji Policji oraz Biura Komunikacji SpołecznejKGP. Było to jedno z większych przedsięwzięćw tej edycji konkursu. Aby zachęcić do udziałujak największe grono odbiorców, trzeba zapewnićciekawy program, który przyciągnie uczestni-ków. Nie jest to łatwe. W tym roku udało namsię zorganizować pokazy, które były dużą atrak-cją. Tytułowa policyjna odyseja zaś ciekawymprzedstawieniem powstania Policji od swoichpoczątków do dziś.

Efekt edukacyjny będzie tym większy, imwięcej osób przyłączy się do nas. Młodzież za-chęca do akcji starszych, rozdaje elementy od-blaskowe. Uczniowie dają przykład rodzicomi dziadkom, którzy przecież użytkują drogi w niemniejszym stopniu od swoich podopiecznych.Wciąż niektórzy traktują odblaski jako coś dziw-nego, czego nawet można się wstydzić, lecz po-

mału sytuacja zaczyna się odwracać, zwłaszczagdy pytanie: czemu nie masz odblasku? zadadziecko rodzicom.

Podsumowując dotychczasowe doświadczenia,możemy stwierdzić, że idea konkursu przynosiwidoczne efekty. Z satysfakcją zauważamy corazwiększą liczbę pieszych i rowerzystów używają-cych wieczorem odblasków, biorących sobie doserca przykład płynący od młodego pokolenia.

REKONSTRUKTORZY I CZYTANIENasza impreza rozpoczęła się biegiem ulicznymdla dzieci, którego trasę zabezpieczali policjanciz KPP w Oświęcimiu i KP w Zatorze. Następ-nie na terenie szkoły można było odwiedzićstoisko gości, gdzie członkowie Grupy Rekon-strukcji Historycznej „Posterunek Powiatu No-wotarskiego” z Nowego Targu, ubrani w replikimundurów Policji Państwowej, demonstrowalielementy uzbrojenia i wyposażenia przedwo-jennych policjantów. Na policyjnym stoiskumożna było też zobaczyć przygotowaną przezBiuro Historii i Tradycji Policji wystawę po-

święconą policjantom-cichociemnym. Właśniez tych okolic pochodził jeden z nich – mjr PiotrSzewczyk, ps. Czer. Urodził się w Babicach(pow.  pszczyński), a  zmarł w  Oświęcimiu.Przedwojenny policjant był m.in. wykładowcąw Szkole Policji w Mostach Wielkich, a w czasiewojny został zrzucony do okupowanej Polski i walczył w AK. Natomiast Wydział PromocjiPolicji Biura Komunikacji Społecznej KGP dlanajmłodszych przygotował komiksy o komisarzKasi Przygodzie, Klarze, Olu i Miłoszu, koloro-wanki i modele policyjnych radiowozów. Doroślizaś mogli poczytać miesięcznik „Policja 997”.

Dużymi atrakcjami pikniku były też pokazwyszkolenia psów tropiących Straży Granicznejoraz policyjne motocykle i  sprzęt. Ponieważ2 września był jednocześnie Narodowym DniemCzytania, zaproszeni goście, czyli przedstawi-ciele Policji, władz lokalnych, nauczycielei uczniowie, czytali fragmenty „Wesela” Stani-sława Wyspiańskiego. 

MAŁGORZATA MATYJAzdj. autorka, Robert Horosz

Piknik w Przeciszowie

38.10_Layout 1 27.09.2017 10:16 Strona 38

październik 2017 r. POLICJA 997 Policyjny wideoblog KOMUNIKACJA SPOŁECZNA 39

Tego jeszcze w polskiej Policji nie było: zespół prasowyKWP w Kielcach od lipca nagrywa wideoblogi (vlogi).Jeden z nich miał jak dotąd ponad 4 tys. wyświetleń.

P omysł pojawił się już jakiś czas temu, zainspirowany vlogamizagranicznymi. Cel jest prosty: przybliżyć policyjną służbęludziom, pokazać, jak wygląda bycie policjantem na co dzień,

uczestniczyć w bieżących sprawach formacji. Dlatego pierwszyodcinek poświęcono obchodom Święta Policji, które w tym rokuw garnizonie świętokrzyskim odbyły się w Sandomierzu.

– Vlogi zamieszczamy na naszym kanale Policja świętokrzyskana YouTube i staramy się robić to regularnie, jeden lub dwa odcinkiw miesiącu – wyjaśnia kom. Kamil Tokarski, rzecznik prasowyKWP w Kielcach. – Zaskoczyło nas duże zainteresowanie: naszkanał ma niemal 250 subskrybentów, pierwszy odcinek wyświet-lono 3,3 tys. razy, a drugi – ponad 4 tys., co bardzo nas cieszy.

Najczęściej oglądany jak do tej pory był odcinek drugi – o tym,co należy zrobić, by zostać policjantem i co ta formacja ma do za-oferowania. Natomiast trzeci poświęcony był służbie policyjnychwodniaków z KP w Daleszycach i bezpieczeństwu osób wypoczy-wających nad wodą.

SKRÓCIĆ DYSTANSPomysły na kolejne odcinki i scenariusze wymyśla cały zespół pra-sowy, czyli sierż. Marzena Tkacz, asp. Mariusz Bednarski, st. sierż.Damian Janus i kom. Kamil Tokarski – choć to jego najczęściej wi-dać przed kamerą, to pozostali członkowie zespołu też będą siępojawiać (zwłaszcza że proszą o to internauci w komentarzach).Zwykle plan zdjęciowy trwa dzień lub dwa: każdy z zespołu kręcimateriały, a montażem całości zajmuje się Damian Janus. Vlogiinternetowe mają swoje niepisane zasady, to przede wszystkimatrakcyjny montaż, dużo ujęć z ręki, wpadająca w ucho muzyka –i przyciągająca uwagę osobowość prowadzącego. Chociaż bywająi vlogi statyczne, z siedzącym na kanapie autorem, ale ten policyjnyzdecydowanie do nich nie należy.

– Internet wymaga luźnej formy, to nie dziennik telewizyjny,żeby stać sztywno i  recytować, we vlogu trzeba skracać dystansz widzem – opowiada Kamil Tokarski. – Nie mam dużych obawprzed kamerą, na co dzień współpracuję z dziennikarzami, alenasze vlogi są skierowane przede wszystkim do internautów zain-teresowanych podejmowaną przez nas tematyką.

W  czwartym odcinku odwiedziliśmy Międzynarodowy SalonPrzemysłu Obronnego, który odbył się w Kielcach na początkuwrześnia. Wiadomo, że wśród policjantów dużym zainteresowaniemcieszą się kamery osobiste, więc we vlogu zaprezentowaliśmy kilkamodeli.

BEZ DUBLIOczywiście sam pomysł takiej aktywności internetowej skonsultowaliz komendantem wojewódzkim, który uznał, że to bardzo dobry kie-runek – dużo się dzieje w  internecie, więc trzeba to wykorzystaćteż do promowania polskiej Policji. Zanim zespół wrzuci kolejny od-cinek do sieci, konsultują go z szefem, on pierwszy ogląda finalnyprodukt. Materiały starają się nagrywać bez dubli, ale czasem trzebapowtórzyć ujęcie. Jednak przy oglądaniu wszystko wygląda naprawdęnaturalnie, a zwłaszcza nie słychać policyjnego żargonu.

Jak do tej pory powstały cztery odcinki: jeden w lipcu, dwa w sierp-niu i jeden na początku września. Pomysłów na kolejne jest mnóstwo,w planach są vlogi o  tym, co najbardziej interesuje internautów,a więc o ruchu drogowym i patrolówce, jest też pomysł na odcineko oddawaniu krwi.

– Przy okazji różnych tematów będziemy też mówić o profilaktyce,tak jak było to przy odcinku o bezpieczeństwie nad wodą – podkreślakom. Kamil Tokarski. – Oczywiście pojawiło się też nieco hejtu nato, co robimy, ale spodziewaliśmy się tego więcej.

Trudno w krótkim tekście opisać vlogi świętokrzyskiej prasówkii to, co się w nich dzieje, po prostu trzeba je zobaczyć. A naprawdęwarto, bo nie tylko są profesjonalnie zrobione, ale po prostu są wcią-gające. 

ALEKSANDRA WICIKzdj. Antoni Rzeczkowski

Policjanci przed kamerą

39.10_Layout 1 27.09.2017 10:21 Strona 39

TYLKO SŁUŻBA XII Edycja Nagrody „Bezpieczny Kraków” POLICJA 997 październik 2017 r.40

Kierownik Rewiru I DzielnicowychKomisariatu VII Policji w Krakowieasp. sztab. Janusz Magiera zostałlaureatem XII Edycji Nagrody„Bezpieczny Kraków”.

Do udziału zgłoszony został przezStowarzyszenie MieszkańcówMistrzejowic, które doceniło jego

zaangażowanie w zapobieganie przestępczościw  rejonach powszechnie uważanych za nie-bezpieczne, w ograniczanie wykroczeń popeł-nianych przez młodzież oraz we współpracęz  mieszkańcami i  wspieranie instytucji po-żytku publicznego w staraniach o bezpiecznei  uporządkowane otoczenie. W  Policji służyod 1992 roku, dzielnicowym jest od 1996 roku,a od 2012 roku kierownikiem rewiru. Wcześniej pracował Pan przez 16 lat jakodzielnicowy, zna Pan swoich mieszkańców,gdy byli jeszcze dziećmi, można powiedzieć,że dorastają pod Pana okiem…

– Przez tyle lat pracy w  jednym miejscumogłem obserwować, jak zmieniają się poko-lenia, jakie problemy przeżywają kolejne ge-neracje i jakie wywołuje to problemy adapta-cyjne w społeczności lokalnej. Moim zdaniemłatwiej pracować w środowisku znanym od lat,wzajemne poznawanie się buduje relacjęopartą na pewnej przewidywalności i zaufaniu.Jeśli ktoś mnie poznał, powierzył mi swój pro-blem i ten problem został rozwiązany, to pro-centuje to dla całej społeczności, następneosoby będące w potrzebie będą wiedziały, dokogo się zwrócić i czego mogą oczekiwać. Dlamnie to oczywiście też łatwiejsze, gdy roz-mawiam z  mieszkańcami, których znami z którymi mam relacje oparte na zaufaniu.Zgłaszający Pana do nagrodyprzedstawiciele StowarzyszeniaMieszkańców Mistrzejowic podkreślali,że „swą postawą zachęca Pan do pracyzespołowej”, jak konkretnie – czegooczekuje Pan od policjantów pracującychw Pana rewirze?

– Komunikacji ze społecznością lokalnąi rzetelności, ale też inicjatywy w wykonywa-niu zadań na rzecz społeczeństwa. Pracujemyw ośmioosobowym zespole, łatwiej w  takimgronie utrzymać personalne podejście do za-dań. Ale obowiązków i pracy jest dużo.  Ogól-nie można powiedzieć, że ta praca polega natym, że dzielnicowy, spotykając się z miesz-kańcami swojego rejonu oraz analizując daneo zdarzeniach, określa obszary zagrożone wy-

stąpieniem niepożądanych zjawisk i następniepodejmuje działania mające przyczynić się dowyeliminowania tych zagrożeń.No właśnie, jakiego rodzaju zagrożeniapojawiają się najczęściej?

– Oczywiście specyfika obszaru oraz wieleinnych czynników różnicują występującew danej społeczności lokalnej problemy. Dlaprzykładu – zimą najwięcej zgłoszeń dotyczysytuacji osób bezdomnych. Latem więcejzgłoszeń otrzymujemy w kwestii poprawieniaorganizacji ruchu drogowego czy podjęciadziałań wobec osób spożywających alkoholw pobliżu sklepu czy w parku albo głośno za-chowujących się „młodych ludzi w  kaptu-rach”. Ale to także konflikty sąsiedzkie, uciąż-liwi lokatorzy, przemoc domowa, trudnościz  wdrożeniem rozwiązań architektoniczno--porządkowych na osiedlu czy kwestie wyni-kające z braku komunikacji między różnymipodmiotami w zakresie wypracowywania roz-wiązań lokalnych.Spektrum spraw szerokie. Na czymdzielnicowy musi się znać szczególniedobrze i jakie ma narzędzia, by rozwiązywaćtakie problemy?

– Rolą dzielnicowego jest inicjowanie pew-nych działań. Wiadomo, że sam nie jest w stanieprzeprowadzić pełnego postępowania w danejsprawie. Podobnie jest z rozwiązywaniem spraw,w których efekt zależy od współdziałania wielupodmiotów. Dzielnicowy musi nie tylko umiećsłuchać mieszkańców i umiejętnie diagnozowaćproblemy, ale także skutecznie współpracowaćz policjantami innych pionów oraz przedstawi-cielami innych instytucji, aby te problemy efek-tywnie rozwiązywać. Narzędzi ma wiele – odprofilaktycznych, zapobiegawczych po wykryw-

cze, niektóre z nich znajdują się w jego bezpo-średniej dyspozycji, a niektóre musi sobie wy-pracować, współpracując z innymi.Jaka jest Pana recepta na bezpieczeństwow rejonie?

– Zapewne nie ma uniwersalnej recepty.Moim zdaniem ważne jest właśnie budowaniezaufania i dobrej współpracy. To zawsze przy-nosi dobry efekt. Rozmawiać z ludźmi, pozna-wać ich problemy i  angażować się, po prostubyć członkiem danej społeczności, to zmieniaperspektywę patrzenia.Community policing?

– Ta koncepcja spełnia się w wielu krajach.Niezależnie od nazewnictwa czy teoretycznejpodbudowy, intuicyjnie każdy wyczuwa, że bu-dowanie bezpiecznej przestrzeni ma szansepowodzenia wówczas, gdy odbywa się wspól-nie, z  zaangażowaniem całego potencjału lo-kalnej społeczności. Służby i instytucje działająw  konkretnych sytuacjach określonych kom-petencjami, ale mieszkańcy także mająogromny wpływ na to, co dzieje się w ich re-gionie. Obecnie inicjatywy obywatelskie są jużpowszechne, kilkanaście lat temu do takichinicjatyw i zaangażowania trzeba było przeko-nywać. Budowanie wzajemnego zaufania od-bywa się najowocniej przez bezpośrednie kon-takty i udział w lokalnych przedsięwzięciach.Dzielnicowy często „pod opiekę” otrzymujeosiedle, na którym mieszka kilka tysięcyosób, co może zrobić, by zbudowaći podtrzymać dobre relacje z mieszkańcami?

– Możliwości jest wiele. Obecnie ułatwionokontakt z dzielnicowym – od możliwości wy-szukania konkretnej osoby przez aplikacjęMoja Komenda, po narzędzia umożliwiającebezpośrednią komunikację (telefony komór-kowe, internet i poczta). To na pewno pomaga.Częściej organizowane są także spotkania i de-baty społeczne.Czy dzisiaj ludzie chcą uczestniczyćw rozwiązywaniu problemów lokalnych?

– Z tym, oczywiście, bywa różnie – jednakjest coraz lepiej. Wciąż zdarza się, że miesz-kańcy wolą zgłaszać anonimowo o niepokoją-cych ich zjawiskach, to także jest cenne. Prze-łamane zostały bariery związane ze zgłaszaniem– mieszkańcy reagują, gdy słyszą za ścianą prze-moc, gdy widzą coś niepokojącego. Nie oba-wiają się piętnowania. Mają świadomość, żemogą zrobić to anonimowo i  ufają Policji, żerozwiąże zgłaszany przez nich problem.Czego życzyć dzielnicowym?

– Hmmm... powodzenia w zwalczaniu prze-stępczości pospolitej i zaufania społecznego.Wszyscy na to pracujemy, więc każdy efektcieszy.Dziękujemy za rozmowę.

KATARZYNA PADŁO, ADAM KWARCIAKzdj. archiwum Komisariatu 7 Policji w Krakowie

Wygrał dzielnicowy!

40.10_Layout 1 27.09.2017 14:27 Strona 40

październik 2017 r. POLICJA 997 Asp. Grzegorz Milewski POLICJANT, KTÓRY MI POMÓGŁ 41

Zaangażowany i oddany tym, którzy potrzebująpomocy. Zwraca uwagę na sytuację dzieci i reaguje,by nie działa im się krzywda. Nie bagatelizujeproblemów. Służy wsparciem. Jest kompetentny,zdeterminowany i konsekwentny.

Totylko część pochwał, jakie padły pod adresem asp. Grzego-rza Milewskiego, dzielnicowego z  I  Komisariatu Policjiw  Bytomiu, laureata X  edycji konkursu „Policjant, który

mi pomógł”. W służbie jest od maja 1999 roku. Po ukończeniu szko-lenia podstawowego swoje doświadczenie zawodowe zdobywałw służbie prewencyjnej w ogniwie patrolowo-interwencyjnym. Odsześciu lat pracuje jako dzielnicowy.

– Zadziałał przypadek. Po 13 latach, gdy zmieniał się skład ogniwa,miałem do wyboru dochodzeniówkę albo bycie dzielnicowym. Wy-brałem to drugie i nie żałuję – mówi i przyznaje, że ta zmiana byładla niego takim zawodowym lekarstwem. – W ogniwie patrolowo--interwencyjnym można bardzo szybko wejść w rutynę, szczególniew dużym mieście, gdy się jeździ z interwencji na interwencję, a podrodze jeszcze załatwia mnóstwo rzeczy. Cieszę się, że zostałemdzielnicowym – dodaje.

WIZYTY DOMOWEZ problemami przemocy w  rodzinie miał do czynienia wcześniej,wiedział jak rozmawiać, co robić, jak przeciwdziałać. Gdy trafił dodzielnicy i dostał swój rejon, specyficzny, bo z dużym bezrobociemi patologią, też znalazł sposób.

– Jestem bardzo częstym gościem w domach sprawców, u rodzin,w których prowadzę procedurę „Niebieskie Karty” – mówi asp. Grze-gorz Milewski. – Muszę tak robić, bo to są często ekstremalne przy-padki przemocy, gdzie zdarzają się i noże, i siekiery.

Oczywiście ma świadomość, że nie jest w stanie być dla każdegobodyguardem, stać przy każdych drzwiach i pilnować. Ale stara sięrobić wszystko, żeby zapobiegać tragediom, żeby uczulić, uwrażliwići przede wszystkim nie lekceważyć sygnałów, które dostaje.

– Wiem na przykład, że sprawca przemocy przychodzi do domupijany dwie godziny po pracy – opowiada policjant. – No więc stwa-rzam takie sytuacje, żeby akurat być.

Obecność funkcjonariusza działa trochę na zasadzie straszaka, alejest też sposobem, żeby dotrzeć do tego człowieka. Bo asp. GrzegorzMilewski skupia się nie tylko na wzmocnieniu i budowaniu poczuciawartości u ofiar przemocy, ale stara się też uświadomić sprawcomich niewłaściwe postępowanie i  pomóc wypracować te pożądane.Gdy potem słyszy, że dzięki niemu, dzięki tym systematycznym do-mowym wizytom mąż przestał stosować przemoc, nie pije i wróciłdo pracy, czuje, że to ma sens.

– Każda rodzina, gdzie małżeństwo się nie rozpadło, ale zaczęłofunkcjonować jest sukcesem – mówi.

PO STRONIE DZIECKANajwiększą satysfakcję miał, gdy udało mu się uratować dziewczynkę,którą od dziadków próbowali wyrwać jej rodzice. Gdy miała trzymiesiące, matka oddała ją swoim rodzicom na wychowanie. Potem,gdy dziewczynka miała sześć lat, próbowała ją odebrać tylko dlatego,że między nią a dziadkami doszło do kłótni. W KPP w Pucku, złożyła

zawiadomienie o uprowadzeniu córki przez dziadków, wprowadzająctym samym policjantów w błąd.

– Kiedy dostałem tę sprawę, dziadków i dziewczynki akurat niebyło w domu. Zebrałem wywiad i okazało się, że ci państwo wycho-wują dziewczynkę od wieku niemowlęcego – opowiada policjant. –Odpisałem do KPP w  Pucku, nawiązałem kontakt z  dziadkami,którzy potwierdzili wszystko to, czego się dowiedziałem, i poradziłemim, że mogę wystąpić do sądu rodzinnego, żeby uregulować sytuacjęopiekuńczą dziecka. Bo oni nawet nie mogli iść z nim do lekarza.

Sprawa okazała się skomplikowana. Sądy rejonowe w  Bytomiui Wejherowie, a potem okręgowe w Gdańsku i Katowicach wymieniałysię pismami, przekazując sobie sprawę. W tym czasie dziewczynkazachorowała, miała podejrzenie nowotworu i nie można było zrobićbadania histopatologicznego, bo dziadkowie nie byli opiekunamiprawnymi, a rodzice, żeby zrobić im na złość, nie zgadzali się. W tejsprawie asp. Grzegorz Milewski też pisał do sądu, tym razem rejo-nowego w Chorzowie, wniosek o zezwolenie na zabieg.

– W końcu doszło do zabiegu, choć nie za sprawą sądu. Udało misię ściągnąć matkę do szpitala w Chorzowie i przemówić jej do roz-sądku, że najważniejsze jest dobro dziecka, a nie konflikt z rodzicami– opowiada policjant. – I cieszę się, że ta dziewczynka została w śro-dowisku, w którym się wychowywała, bo była i jest bardzo związanaz dziadkami. To taki mały sukces i mała porażka. Sądy wciąż nie wy-dały żadnych postanowień opiekuńczych w jej sprawie. Dziś dziew-czynka ma już 11 lat. 

ANNA KRAWCZYŃSKAzdj. Andrzej Mitura

Dzięki niemu jesteśmy bezpieczni

Laureatowi X edycji konkursu asp. Grzegorzowi Milewskiemugratuluje komendant główny Policji, nadinsp. dr Jarosław Szymczyk

41.10_Layout 1 27.09.2017 14:29 Strona 41

PASJE Hobby krakowskiego policjanta POLICJA 997 październik 2017 r.42

Wokalista, autor tekstów literackich, lektor angielskiego,fonetyk, aktor – to pozasłużbowe wcieleniakrakowskiego policjanta Michała Walczaka. Komponujeteż muzykę do swoich utworów i pisze opowiadaniaw duecie z Kazimierzem Kyrczem Jr.

T rzyosobowy zespół Michała Voodoo Seeds wystąpił jako supportprzed koncertem Nederlands Politie Orkest – holenderskiejorkiestry policyjnej, która zagrała 3 lipca w Centrum Kultury

Dworek Białoprądnicki w Krakowie. To nie pierwszy występ zespołuz policyjnym liderem, grali już kilka lat temu m.in. na Święcie SłużbyCywilnej czy pikniku współorganizowanym przez KWP w Krakowie.Jednak częściej można ich spotkać w kameralnych krakowskich klu-bach niż na dużych imprezach. Grają rockową muzykę akustycznąi  starają się znaleźć wolne terminy na kolejne koncerty, mają jużswoją markę.

– Nigdy w życiu nie myślałem, że zostanę policjantem, ewentual-nie strażakiem – przyznaje sierż. sztab. Michał Walczak. – Pochodzęz Wadowic, ale od zawsze chciałem mieszkać w Krakowie, marzyłemo tym od dziecka, i kiedy tak się stało, mama mi przypomniała o tymmarzeniu. Nigdzie się nie czułem tak dobrze, jak tutaj, mimo naj-gorszego zimowego powietrza w Polsce.

OD LEKTORA DO PRZEWODNIKAMa 31 lat, w Policji służy od lipca 2011 r., skończył filologię angielskąna UMCS w Lublinie, a w 2009 r. prowadził kursy angielskiego dlapolicjantów i SG przed mistrzostwami Euro w Polsce. Zajęcia odby-wały się w krakowskiej KWP.

– Przez dwa lata moi policyjni uczniowie dosłownie mnie urabiali,namawiali do wstąpienia do Policji. I, jak widać, skutecznie im toposzło – śmieje się Michał. – I tak już zostałem w komendzie woje-wódzkiej, zaczynałem od Wydziału Kryminalnego, gdzie zajmowałemsię kontaktami z Europolem i Interpolem, potem byłem w zespoledw. z handlem ludźmi. Trochę się tam nudziłem, bo dostawałemgłównie teksty do tłumaczeń, a  zdecydowanie wolę kontaktyz  ludźmi. Dlatego jestem w Wydziale Prezydialnym, tu wciąż coś

się dzieje – nawet jak przyjeżdżają zagraniczne delegacje do War-szawy, to i tak kończą odwiedzinami w Krakowie.

Michał zajmuje się gośćmi krakowskiej komendy, np. przyjeżdża-jącymi co roku studentami kryminalistyki z zagranicznych uczelni.Żeby zapewnić im atrakcyjny pobyt, nauczył się oprowadzania poKrakowie i opowiadania o głównych zabytkach miasta. Jest obyty zesceną i występami, więc bywa lektorem podczas apeli służbowych,ale, w odróżnieniu od koncertów, mundurowe imprezy to dla niegoduży stres, tu nie ma miejsca na improwizację.

OD TOLKIENA DO TARANTINORazem z  kolegami, Maciejem Ptaszyńskim i  Kacprem Witkiem,w 2015 r. założyli zespół Voodoo Seeds, choć z Maćkiem współpracująmuzycznie od 2008  r. Autorem tekstów i  wokalistą jest Michał –woli pisać i śpiewać po angielsku, a u początków muzycznej działal-ności skomponował muzykę do wiersza samego J.R.R. Tolkiena. Popolsku na razie mają tylko dwa utwory – słowa do jednego z nich na-pisał Kazimierz Kyrcz Jr, to piosenka promująca jego najnowszy kry-minał „Dziewczyny, które miał na myśli”.

– Nasze piosenki można znaleźć w  internecie, nie nagrywamypłyt, wolimy kameralne koncerty na małej scenie – wyjaśnia MichałWalczak. – Jednym z naszych ulubionych miejsc jest krakowski klubherbaciany „Nie lubię poniedziałków”, bardzo klimatyczne miejsce.Tam też nagraliśmy film wzorowany na scenie w barze z „Desperado”Quentina Tarantino, w której on sam opowiada barmanowi pewiendowcip. Skomponowaliśmy też piosenkę do tego filmu. Jego produ-centem jest Attic Film Production, a Kazek Kyrcz i ja gramy w nimepizody.

Przygoda z filmami zaczęła się pod koniec 2016 r.: Kazek nie miałczasu grać Kalafiora w „Układzie”, więc zagrał go Michał. „Układ”

Muzyk i muzaMuzyk i muza

42-43.10_Layout 1 27.09.2017 14:33 Strona 42

październik 2017 r. POLICJA 997 Rozmaitości Historia 43

to krótki film na podstawie opowiadania Juliusza Wojciecho-wicza ze zbioru „Bez znieczulenia”, też wyprodukowany przezAttic Film. Współpraca świetnie wyszła, więc powstał pomysłz Tarantino, po drodze był jeszcze trailer fanowski dla Kra-kowskiego Festiwalu Grozy z samodzielną rolą Michała – zagrał,a jakże, policjanta. Kiedy w tym roku wyszedł kryminał Kyrcza,też zrobili do niego filmowy trailer: Michał zagrał w nim mor-dercę prostytutek, który nazywa się tak samo jak on... (Frag-ment powieści i wywiad z Kazimierzem Kyrczem Jr. zamieści-liśmy w numerze czerwcowym br.).

OD TEKŚCIARZA DO PISARZA– Szybko się nudzę, gdy robię to samo, więc stąd te różne za-jęcia. Ale, z drugiej strony, nie planuję wielu rzeczy, tak jaknie przypuszczałem, że zostanę amatorskim aktorem. Podobniez pisaniem: to Kazek wciągnął mnie w swoje klimaty, długonamawiał, aż się zgodziłem na pisanie z nim w duecie. Mnó-stwo się od niego nauczyłem, choć staram się przełamywaćjego konwencję grozy, ja bardziej wolę groteskę.

Policjant przyznaje, że próbował już kiedyś pisać i pokazałte próbki Kyrczowi: ten, jako doświadczony pisarz, powiedział,że tekst fajny, ale może by zacząć od opowiadań, bo dają szyb-szy efekt niż mozolne pisanie powieści. I tak w 2014 r. powstałodebiutanckie opowiadanie Michała J. Walczaka (tak podpisujeswoje teksty) „Śmierć po kolędzie”, można je znaleźć na por-talu Niedobre Literki. A potem posypały się już wspólne tek-sty, zamieszczane w  internecie i w  fanowskich pismach po-święconych fantastyce. W  tym roku na łamach magazynu„Pocisk” ukazało się opowiadanie obu krakowskich policjantów„Paląca sprawa” (wyjątkowo bez trupa, ale z policyjnym boha-terem). Do końca 2018 r. Michał i Kazek mają już zaplanowanydruk swoich rzeczy w kilku antologiach – a do końca tego rokurozpisane wizyty na konwentach miłośników fantastyki i grozy.

– W kwietniu 2017 r. na Pyrkonie (festiwalu fantastykiw  Poznaniu – AW) spotkaliśmy pewnego wydawcę: zapytałmnie, jak to robimy, że wychodzą nam takie spójne teksty,więc zacząłem się zastanawiać, że faktycznie dobrze nam idzieto wspólne pisanie – uśmiecha się Michał. – Na konwentachwystępujemy jako prelegenci goście i choć mówimy na różnetematy, to nigdy nie kryjemy, że jesteśmy policjantami. Gdyopowiadamy o sprawach, które były inspiracją do naszych opo-wiadań, ludzie słuchają z większym zainteresowaniem – zwłasz-cza gdy pojawiają się wątki policyjne. Mamy w planach większąrzecz, opartą o realia naszej służby, ale na razie nie chcę zdra-dzać szczegółów.

Swoją policyjną wiedzę Michał wykorzystuje nie tylko w li-teraturze. Kiedyś na wiosnę wracał z kina z Anią, swoją dziew-czyną, i  przechodząca obok nich nastolatka potrąciła go ra-mieniem, chyba celowo. Policjant zwrócił jej uwagę, a ona...rzuciła się na niego, była chyba po narkotykach, bo była bardzosilna. Oczywiście wezwał patrol; w pewnym momencie towa-rzyszący dziewczynie znajomi rzucili się na niego. Wtedy po-myślał: żeby tylko nie mieli noża.

– Jakiś przechodzień chciał mi pomóc, ale tylko lekko przy-trzymał tę dziewczynę, może się bał, że zrobi jej krzywdę, jakzłapie mocniej? Kiedy patrol przyjechał, okazało się, że tanasza szarpanina trwała dobre 40 min. Zabrali dziewczynę i jejkumpli, potem okazało się, że chwilę wcześniej w sklepie spo-żywczym ukradli banner. 

ALEKSANDRA WICIKzdj. Michał Kondzior, archiwum Michała Walczaka

Z historią pod rękęNajpierw pokonali na rowerach ponad1300 km, żeby wesprzeć chorą WeronikęGruszkę – córkę ich kolegi, a teraz chcąwydać album poświęcony dziejom śląskiejpolicji. Historie mają już zebrane, teraz szukają starych zdjęć.

– Pomysł zrodził się w 2013 roku. U nas w komisariacie w Strumieniuprzesłuchiwałem świadka zdarzenia, który powiedział mi, że w budynku,w którym jesteśmy, on kiedyś mieszkał, a w miejscu, gdzie stoi moje biurko,było jego łóżko – opowiada sierż. sztab. Grzegorz Waleczek.

Okazało się, że w gmachu komisariatu przy ul. Londzina 47 mieściła sięsiedziba Państwowej Lecznicy dla Zwierząt – na parterze znajdowały sięgabinety, a na piętrze mieszkały rodziny weterynarzy. Przesłuchiwany świa-dek pokazał policjantowi, który pokój był rodziców, który siostry i gdzieprzyjmowali lekarze.

– To była pierwsza historia. Rok później dowiedziałem się, że nasza policjaw 1992 roku dostała w prezencie od władz austriackiego miasteczka zachodnisamochód policyjny volkswagen golf – mówi sierż. sztab. Grzegorz Waleczek.– Dotarłem do starej gazety, znalazłem archiwalne zdjęcia i rok temu razemz kolegą st. sierż. Michałem Mazurkiem postanowiliśmy, że coś z tym zro-bimy. Byliśmy przekonani, że takich historycznych ciekawostek jest więcej.

Nie pomylili się. Podczas charytatywnej sztafety rowerowej, odwiedzającwszystkie jednostki garnizonu śląskiego, zbierali materiał na książkę. Chcąwydać kronikę śląskiej policji, ale potrzebują pomocy mieszkańców Śląska.

– Stare zdjęcia rozmaitych budynków, instytucji zazwyczaj znajdują sięw rodzinnych albumach, prywatnych archiwach. Stąd nasza prośba: jeśliktokolwiek ma dawne fotografie dotyczące śląskiego garnizonu policjii chciałby się nimi podzielić, współtworząc tym samym kronikę dla kolej-nych pokoleń, może wysłać zdjęcia w  zeskanowanej formie pod adres [email protected] – mówi sierż. sztab. Grzegorz Waleczek.

A jak było z tym golfem? Zanim radiowóz trafił na polskie drogi, trzebabyło po niego pojechać. Do miasteczka Amstetten pod Wiedniem udali sięwójt i przewodniczący Rady Gminy Chybie. W tamtą stronę obyło się bezprzygód. Za to w drodze powrotnej tuż przed czeską granicą zostali zatrzy-mani przez austriacką policję. Mieli co prawda wszystkie dokumenty, aleproblem był w tym, że samochód nie był przemalowany, miał austriackieoznakowania policyjne, a za kierownicą siedział polski wójt. W najbliższymmiasteczku na posterunku policji zostali jeszcze raz sprawdzeni, nie obyłosię bez telefonów do Amstetten i gdy okazało się, że wszystko się zgadza,mogli jechać dalej. Przejście graniczne po stronie austriackiej przekroczylibez problemu, a w Czechach puścili ich dopiero, gdy zakleili austriackinapis Polizei. W Polsce radiowóz trafił do Posterunku Policji w  Chybiu,w którym pracowało tylko dwóch policjantów. Dyżury pełnili w poniedziałki,środy i piątki od 10.00 do 12.00. W 1992 roku w lokalnym dwutygodnikunapisano: „Szary dzień chybskiej policji nabrał nieco koloru. Nie trzeba jużpieszo udawać się na interwencję i – co nie daj Bóg – nie zdążyć…”.

ANNA KRAWCZYŃSKAzdj. z archiwum Edwarda Dudkowiaka

Otrzymanyz Amstettenvolkswagen golf to samochódz 1985 roku

42-43.10_Layout 1 27.09.2017 14:33 Strona 43

PRAWO Zmiany w k.p.a. (cz. 3) POLICJA 997 październik 2017 r.44

P rezentujemy ostatnie instrumentyprawne zawarte w nowelizacji, którychcelem jest usprawnienie działania ad-

ministracji, ułatwienie organom administracjipublicznej reagowania na zmieniające sięoczekiwania społeczne oraz rozwiązanie do-tychczasowych problemów proceduralnych.

ROZSTRZYGANIE WĄTPLIWOŚCI

Kolejną nowością wprowadzoną nowelizacjąkodeksu postępowania administracyjnegojest zasada rozstrzygania wątpliwości praw-nych na korzyść strony wyrażona w  art.  7ak.p.a. oraz obowiązek rozstrzygania wątpli-wości faktycznych na korzyść strony zawartyw art. 81a k.p.a..

Zasada wyrażona w art. 7a k.p.a. dotyczyrozstrzygania wątpliwości na korzyść stronyw postępowaniu administracyjnym wyłączniew  sprawach dotyczących uprawnień i  obo-wiązków strony, jak również dotyczy wyłącz-nie wątpliwości co do normy prawnej. Art. 7ak.p.a. mówi o stosowaniu zasady in dubio prolibertate, czyli, w  dosłownym tłumaczeniu,„w razie wątpliwości sądzić na rzecz wolno-ści”. Zasady tej nie należy jednak kojarzyćz regułą in dubio pro reo, zawartej w art. 5 § 2kodeksu postępowania karnego, która funk-cjonuje w procedurze karnej i nakazuje roz-strzyganie na korzyść oskarżonego także wąt-pliwości dotyczących stanu faktycznego.Reguła ta bardziej miałaby zastosowaniew odniesieniu do art. 81a k.p.a., który wpro-wadza obowiązek rozstrzygania na korzyśćstrony wątpliwości stricte faktycznych (regułanie ma zastosowania w  sytuacjach, kiedystrona ma obowiązek wykazania określonychfaktów).

Ustawodawca w art. 7a k.p.a. zawarł jednakzastrzeżenia co do możliwości zastosowania

jego dyspozycji, wskazując, że rozstrzygnię-cie, o którym mowa, nie może nastąpić, gdysprzeciwiają się temu sporne interesy stronalbo interesy osób trzecich, na które wynikpostępowania ma bezpośredni wpływ. Roz-strzyganie wątpliwości na korzyść stronyjest także wyłączone ze względu na ważnyinteres publiczny, dla przykładu istotne in-teresy państwa, a w szczególności jego bez-pieczeństwo, porządek publiczny i  obron-ność, a  także w  sprawach osobowychfunkcjonariuszy oraz żołnierzy zawodowych.

NOWE ZASADY

Zmieniony art.  8 k.p.a. w  swoim nowymbrzmieniu wprowadza nowe zasady, na pod-

stawie których mają działać organy admi-nistracji publicznej. I tak, w § 1 tego arty-kułu, pojawia się zasada proporcjonalności,bezstronności i równego traktowania, nato-miast § 2 wprowadza zasadę pewności prawa,polegającą na tym, że organy administracjipublicznej bez uzasadnionej przyczyny nieodstępują od utrwalonej praktyki rozstrzy-gania spraw w takim samym stanie faktycz-nym i prawnym.

OBOWIĄZKI ORGANU

Zmiana noweli zwiększyła również zakresobowiązków spoczywających na organie pro-wadzącym postępowanie administracyjne,m.in. o rozszerzenie obowiązku organu wy-nikającego z  art.  10 k.p.a., który określauprawnienia strony do czynnego udziałuw  każdym stadium postępowania, a  przedwydaniem decyzji umożliwienie jej wypo-wiedzenia się co do zebranych materiałówi  zgłoszonych żądań. Uzupełnieniem tegoprzepisu jest wprowadzony art. 79a, wedługktórego organ zobowiązany jest ponadto dowskazania przesłanek zależnych od strony,które nie zostały na dzień wysłania informa-cji (o której mowa w art. 10 § 1 k.p.a.) speł-nione lub wskazane, co może skutkować wy-daniem decyzji niezgodnej z  żądaniemstrony. Powyższe daje stronie możliwośćprzedłożenia dodatkowych dowodów na po-twierdzenie, że przesłanki zostały spełnione.

KARY PIENIĘŻNE

W polskim systemie prawa brakowało dotądogólnych regulacji dotyczących administra-cyjnych kar pieniężnych. Dlatego też ta pro-blematyka nie mogła zostać pominięta w takszerokiej zmianie przepisów k.p.a. Noweli-zacja k.p.a. w dziale IVa szczegółowo określaprzede wszystkim okoliczności, które organadministracji publicznej zobowiązany jestbrać pod uwagę przy wymierzaniu kary ad-ministracyjnej. Dla przykładu wskazaćmożna wagę i okoliczności naruszenia prawa,częstotliwość naruszania obowiązków lub za-kazów, których naruszanie objęte jest karąadministracyjną, uprzednie ukaranie za to

Przyspieszenie postępowańadministracyjnych1 czerwca 2017 r. weszła w życie najobszerniejsza i najbardziejkompleksowa zmiana Kodeksu postępowania administracyjnego,wprowadzona ustawą z 7 kwietnia 2017 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego i niektórych innych ustaw(Dz.U. z 2017 r., poz. 935).

Nowelizacja kodeksupostępowania

administracyjnego poszerza zakres uprawnień

przysługujących stronie postępowania

administracyjnegow przypadku

długotrwałegorozpoznawania sprawy

przez organ administracji publicznej.

44-45.10_Layout 1 27.09.2017 14:41 Strona 44

październik 2017 r. POLICJA 997 Zmiany w k.p.a. SZKOLENIE 45

samo zachowanie, za przestępstwo, prze-stępstwo skarbowe, wykroczenie czy wykro-czenie skarbowe, stopień przyczynienia sięstrony do powstania naruszenia prawa, wy-sokość korzyści, którą strona osiągnęła, lubstraty, której uniknęła, warunki osobistestrony.

ODSTĄPIENIE OD UKARANIA

Novum w  przepisach stanowi odstąpienieod ukarania administracyjną karą pieniężnąw przypadku naruszenia prawa popełnionegowskutek działania siły wyższej. Wprowa-dzone zostały również przepisy dotycząceobligatoryjnego odstąpienia od wymierzeniakary, które kończą się wyłącznie pouczeniem.Taka sytuacja występuje, gdy waga narusze-nia prawa jest znikoma, a strona zaprzestałazachowania, które naruszało prawo albostrona za to samo zachowanie już zostałaukarana. Ponadto organ może w ramach od-stąpienia od wymierzenia kary wyznaczyćstronie termin do przedstawienia dowodówpotwierdzających usunięcie naruszeniaprawa lub powiadomienie właściwych pod-miotów o stwierdzonym naruszeniu prawa.Administracyjna kara pieniężna nie możezostać nałożona, jeżeli upłynęło 5 lat od dnianaruszenia prawa albo wystąpienia skutkównaruszenia prawa, kara ta nie podlega rów-nież egzekucji, jeżeli upłynęło 5 lat od dnia,w którym kara powinna być wykonana.

Reasumując, nowelizacja kodeksu postę-powania administracyjnego poszerza zakresuprawnień przysługujących stronie postępo-wania administracyjnego w przypadku dłu-gotrwałego rozpoznawania sprawy przez or-gan administracji publicznej. Jednak należymieć również na uwadze, że zmiana ta nałożyna organy prowadzące postępowania admi-nistracyjne, dodatkowe obowiązki i znaczneobciążenie pracą, wynikające przede wszyst-kim z  wprowadzonego przez ustawodawcęprzyspieszonego tempa załatwiania spraw. 

mł. insp. AGNIESZKA ROSIAK naczelnik Wydziału Postępowań Administracyj-

nych Biura Prewencji KGP

opracowano na podstawie:Konstytucja RP z 2 kwietnia 1997 r. (Dz.U. z 1997r. nr 78, poz. 483, z późn. zm.);Ustawa z 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowaniaadministracyjnego (Dz.U. z 2017 r., poz. 1257);Ustawa z  7 kwietnia 2017 r. o  zmianie ustawy –Kodeks postępowania administracyjnego oraz nie-których innych ustaw (Dz.U. z 2017 r., poz. 935);Ustawa z 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniuprzed sądami administracyjnymi (Dz.U. z 2017 r.,poz. 1369); Ustawa z 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowaniakarnego (Dz.U. z 2016 r., poz. 1749, z późn. zm.).

W ramach doskonaleniazawodowego odbyło sięw dniach 13–15 września 2017 rokuzorganizowane przezBiuro Prewencji KomendyGłównej Policji szkoleniept.: Nowelizacja kodeksupostępowaniaadministracyjnego (Dz.U. z 2017 r., poz. 1257) i jej wpływ narealizację zadań będących w zakresie wydziałów postępowańadministracyjnych KWP/KSP.

W szkoleniu w Hotelu Łazienkowskim w Warszawie wzięło udział 60  osób,wśród których była kadra kierownicza wydziałów postępowań administracyj-nych KWP/KSP, na co dzień nadzorująca postępowania administracyjne w za-

kresie m.in. pozwoleń na broń, wpisów na listy kwalifikowanych pracowników ochronyfizycznej i kwalifikowanych pracowników zabezpieczenia technicznego, powoływaniawewnętrznych służb ochrony oraz odmowy uzgodnienia planu ochrony, jak równieżpracownicy cywilni i funkcjonariusze Biura Prewencji KGP.

Pierwszy dzień szkolenia odbył się w formie wykładu seminaryjnego poprowadzonegoprzez radcę prawnego dr. Michała Kowalskiego, starszego asystenta sędziego Naczel-nego Sądu Administracyjnego oraz wykładowcę akademickiego z dziedziny prawa ad-ministracyjnego i konstytucyjnego. Wykład poświęcony był analizie obowiązującychod 1 czerwca 2017 r. zmian kodeksu postępowania administracyjnego wprowadzonychustawą z 7 kwietnia 2017 r. o zmianie ustawy Kodeks postępowania administracyjnegoi niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2017 r., poz. 935) oraz przedstawieniu, jak wpływająone na tok postępowań administracyjnych prowadzonych przez wydziały postępowańadministracyjnych KWP/KSP realizujących swoje zadania w  granicach kompetencjiorganu I  instancji (Komendanta Wojewódzkiego Policji) i II  instancji (KomendantaGłównego Policji).

Kluczowym elementem kolejnych dwóch dni zajęć szkoleniowych były warsztatyprowadzone przez naczelnika Wydziału Postępowań Administracyjnych Biura PrewencjiKGP mł. insp. Agnieszkę Rosiak, na których zostały dokładnie omówione i zobrazowanena licznych przykładach, również w oparciu o dotychczasowe orzecznictwo sądowo--administracyjne, zagadnienia związane z realizacją przepisów prawa procesowego.

Szkoleniu towarzyszyła żywa dyskusja poparta wieloletnim doświadczeniem uczest-ników, którzy wysoko ocenili przydatność tego rodzaju szkoleń i  warsztatów i  ichadekwatność do potrzeb kierowanych przez nich komórek organizacyjnych. 

tekst i zdjęcie WPA BP KGP

Teoriai praktyka

44-45.10_Layout 1 27.09.2017 14:42 Strona 45

KONKURS NA ESEJ Trzecia nagroda POLICJA 997 październik 2017 r.46

S łużba jest dla mnie spełnieniemmarzeń małej dziewczynki, któraz  przekonaniem i  wyraźnym

uporem w tonie pięcioletniego głosuoświadczyła domownikom: „jak do-rosnę, będę policjantką”! „Będę po-licjantką!”. Powtarzałam, zapewne niewiedząc nawet, dlaczego i  skąd takipomysł w  umyśle dziecka, którew  swej codzienności, w  najbliższymotoczeniu, a nawet nieco dalszym, niestykało się z umundurowaną formacją.Co wtedy, ponad trzydzieści lat temu,miałam na myśli, co sobie wyobraża-łam o służbie, czego upatrywałamw  mundurze, w  ratowaniu życia,w  staniu w  jednolitym szeregu wrazz innymi na straży ochrony ludzi, bez-pieczeństwa, praworządności... Cowtedy naprawdę myślałam, co byłow  mojej wyobraźni, trudno mi dziśstwierdzić, nazwać, opisać. Skąd po-mysł ze służbą w Policji, naprawdę niewiem?

Myślenie o służbie towarzyszyło miprzez kolejne kilka lat poznawaniaświata i  otaczającej mnie rzeczywis-tości. Kreowało mnie i  moją osobo-wość trochę przez przypadek, trochęz uwagi na cechy charakteru i każdemoje chwilowe lub dłuższe zaintere-sowanie. Każda moja pasja, cieka-wość świata i ludzi w nim przez zami-łowanie do książek i  aktywnegospędzania czasu zapędzała mniew  różne zakamarki wiedzy z  zakresusportu, historii, geografii, psychologiiorganizacji, ekonomii, zarządzania za-sobami ludzkimi, relacji interperso-nalnych, prawa pracy itp. Mijały lata,a  ja nie wiem, czemu marzenia nierealizowałam, chociaż próbowałam,

raz z lepszym, raz z gorszym skutkiem,podejmując próby przejścia przezprocedurę naboru do służby w Policji.Lecz nigdy nie udało się na sto pro-cent i  tak trafiałam w  różne miejscana ziemi, różne plany realizowałam,różne miałam pomysły i ich realizacjateż była różna.

Niespełna osiem lat temu z dnia nadzień porzuciłam pracę jako „wypa-lony zawodowo” pracownik administ-racji w  prywatnej firmie i  nie mającchwilowo żadnych planów, zaczęłamposzukiwania nowego życia zawodo-wego. Przeglądając oferty pracy, zna-lazłam ogłoszenie o naborze na wolnestanowisko członka korpusu służby cywilnej w  Komendzie Powiatowej Policji w  Kościerzynie. Pomyślałam„bingo”, że to może dla mnie. Złoży-łam swoją aplikację, przebrnęłamprzez całą procedurę naboru i otrzy-małam najprzyjemniejszy jak dotąd telefon z informacją, że zostałam wy-brana i że dostałam tę pracę! Zasko-czenie i  radość mieszały się z  pew-nego rodzaju niedowierzaniem, żenamiastka mojego dziecięcego ma-rzenia powoli stawała się moją rzeczy-wistością.

Chociaż moje marzenia o służbiemundurowej w  Policji nie znalazłyspełnienia, to niezmiennie towarzy-szyła mi myśl o  służbie jako jedynejsłusznej drodze życiowej. Myśl o tym,że każda inna droga to, w moim od-czuciu, nie do końca odpowiedni za-miennik, również była myślą, któranigdy mnie nie opuściła. Od chwili,w  której pojawiła się ta myśl po razpierwszy, upłynęło wiele lat, ale dziświem, że  jeśli czegoś się naprawdę

pragnie, to, cytując Paula Coelho, całyWszechświat sprzyja temu, aby udałosię to osiągnąć, chociaż nie zawszejest ono zgodne z naszym pierwotnymwyobrażeniem. Wielokrotnie zastana-wiałam się, czy warto było, czy to napewno dobrze, ale cóż znaczy czło-wiek bez wątpliwości? Bywa, żew pracy sprawa za sprawą, termin zaterminem, problem za problemem,zadanie za zadaniem, że czasem brak-nie tchu, ale wtedy, gdy trudniejszeczy gorsze dni mijają, uświadamiamsobie, że jednak są tylko chwilami,a w efekcie zawsze pojawia się pew-ność, że to jednak Policja jest dlamnie i dla wielu ludzi z nią związanychnajbardziej słusznym wyborem w  ży-ciu. Dopiero gdy zaczęłam pracowaćw  Policji, przestałam szukać miejscaw życiu zawodowym i chociaż nie jes-tem policjantką, uważam, że mojapraca w korpusie służby cywilnej, po-dobnie jak praca kolegów i koleżanek,z którymi codziennie współpracuję tu,w  wymiarze lokalnym, jest wkłademjednostkowym, aczkolwiek stanowi je-den z wielu istotnych elementów skła-dających się na całokształt wizerunkuPolicji jako formacji służącej doochrony ludzi oraz utrzymania bezpie-czeństwa i porządku publicznego.

Myślę, że, będąc małą dziewczynką,nie wiedziałam jeszcze, jak będzie wy-glądała moja przyszłość i  że będziewyglądała tak, jak dziś, kiedy, piszącten esej, nie zastanawiam się nad sen-sem życia, pozbawiona wielu wątpli-wości co do swego miejsca w świeciezawodowym, które w znacznej mierzejest też życiem pozazawodowym,wiem, że w pracy w Policji znalazłam

Służba jest dla mnie...

Prezentujemy kolejną pracę nadesłaną na ogólnopolski konkurs literacki na esej, organizowany w ramach kampanii społecznej KWP w Kielcach „Służąc niesiemy bezpieczeństwo”.

Trzecie miejsce zajęła Aleksandra Felskowska z KPP w Kościerzynie.

46-47.10_Layout 1 27.09.2017 14:43 Strona 46

październik 2017 r. POLICJA 997 Trzecia nagroda KONKURS NA ESEJ 47

wszystko, czego szukałam w życiu,a, co najważniejsze, odnalazłamsiebie samą. W mojej subiektyw-nej ocenie tylko człowiek, któryodnajduje się sam w  sobie bezoczekiwań i roszczeń, pozbawionyczynnika materialnego jako ele-mentu wiodącego i determinują-cego wykonywanie powierzonychzadań przy zachowaniu neutralno-ści, bezinteresowności i  szerokopojętego profesjonalizmu, możesłużyć w  sposób mający jedno-stkowy, ale jednak znaczącywpływ na kształtowanie ogólnegowizerunku pracownika służby cy-wilnej funkcjonującego w  społe-czeństwie. W  swej codzienności,we wszystkim, co robię, staramsię być takim pracownikiem,a przede wszystkim takim człowie-kiem, bo chociaż wiadomo, żeświat jest pełen możliwości, tospośród tego wszystkiego, co wy-brać można, dobro człowieka, sta-nowiące element dobra społe-czeństwa, czyli dobra ogółu,zawsze będzie dla mnie właści-wym, słusznym i  jedynym wybo-rem, zgodnie z  myślą AlbertaSchweitzera: „To, co możesz uczy-nić, jest tylko maleńką kropląw ogromie oceanu, ale jest właś-nie tym, co nadaje znaczenie two-jemu życiu”.

ALEKSANDRA FELSKOWSKA KPP w Kościerzynie

W eseju bardzo osobiście opisała Paniswoją drogę do Policji: od dziecięcegomarzenia do momentu, w którym w pracyw Policji odnalazła Pani wszystko. Skądtaka determinacja, by być w tejformacji?

– To chyba nie była determinacja, poprostu życie układało się tak, a nie ina-czej, że pewnego dnia marzenie małejdziewczynki stało się rzeczywistością.

Może to tak, jak ze wszystkim czego człowiek naprawdę chce, a nie potrafi wyjaśnić dlaczego.Po prostu widzi siebie gdzieś i ma tę pewność, że jest to właściwe miejsce dla niego. Niewiem, czy mój esej był bardzo osobisty. Myślę, że to po prostu napisana w trochę niezwykły, literacki sposób bardzo zwyczajna historia o dziewczynie, która miała marzenie i której udałosię je spełnić.

Czym się Pani zajmuje w komendzie powiatowej w Kościerzynie?– Pracuję tu od grudnia 2009 r., a od 2011 r. zajmuję stanowisko starszego inspektora w Ze-

spole Kadr i Szkolenia. Do moich obowiązków należy przede wszystkim koordynowanie pracytego zespołu i  realizowanych czynności w sprawach skarg i wniosków.

A skąd pomysł na wzięcie udziału w konkursie? Co Pani dał udział w nim i jak Pani przyjęłainformację o trzecim miejscu?

– Pisanie to moja pasja. Nie jest to moja pierwsza nagroda, którą otrzymałam za pisanie, alepierwsza tego rodzaju w mojej pracy zawodowej. Jak tylko wpłynęło do komendy pismo infor-mujące o konkursie, od razu pomyślałam: „to konkurs dla mnie”. W czasie wręczania minagrody usłyszałam naprawdę wiele pięknych słów uznania ze strony członków komisji kon-kursowej i myślę, że to utwierdziło mnie w przekonaniu, że to, co piszę, może się po prostupodobać. Uważam to za ogromne wyróżnienie mnie i Komendy Powiatowej Policji w Koście-rzynie.

Tym bardziej byłam zaskoczona z wyróżnienia, bo to konkurs zarówno dla funkcjonariuszy,jak i pracowników Policji. Nie sądziłam, że moja praca na temat służby cywilnej mogłabyotrzymać tak wysokie wyróżnienie. Co nie znaczy, że mi nie zależało. Po prostu uważam, żeo wiele łatwiej i ciekawiej może brzmieć esej na temat służby, którą pełni policjant.

Czym się jeszcze Pani pasjonuje – poza pracą, bo o tym też Pani napisała w eseju?– Praca zawodowa zajmuje bardzo dużą część mojego życia. Konieczność realizowania bardzo

szerokiego zakresu zadań wymaga ode mnie ciągłego samokształcenia, zwłaszcza znajomościprzepisów i umiejętności ich stosowania. Nawet jeśli praca jest pasją, to żeby dobrze ją wyko-nywać, trzeba umieć wypoczywać, dlatego bardzo lubię wszelką aktywność fizyczną, taką jakfitness, pływanie, bieganie, spływy kajakowe czy po prostu spacery tu, na Kaszubach, gdziemieszkam od zawsze. Poza tym bardzo lubię czytać właściwie wszystko, co wpadnie mi w ręce,im więcej czytam, tym więcej piszę. Bardzo ważne są też dla mnie spotkania z przyjaciółmi,których znalazłam tutaj, w mojej komendzie.

Dziękuję za rozmowę.ALEKSANDRA WICIK

zdj. ML Studio Monika Lipska

Spełnione marzenieSpełnione marzenie

46-47.10_Layout 1 28.09.2017 11:25 Strona 47

ROZRYWKA Pożegnanie z Maciejewskim POLICJA 997 październik 2017 r.48

Rozdział 1 – Jedzie do nas rewizor!Chełm, sobota 14 maja 1938 rokuPierwszy, zwalisty chłop z  kwadratową

szczęką, wyszczerzał zęby w  głupkowatymuśmiechu. Czterech pozostałych osiłkówmiało kamienne, skupione twarze. Ich po-waga była całkiem na miejscu. Cała piątkanie żyła.

Komisarz Zygmunt Maciejewski odłożyłzdjęcia na biurko. Były niewyraźne i  tylkodwóch denatów fachowo skadrował policyjnyfotograf. Pozostałe miały na odwrocie pie-częcie: „FOTO-KUPŚ” – CHRZEŚC. SALON ARTYST., CHEŁM, UL. LUBELSKA 75, TEL. 110.Zasadne, bo ktokolwiek stał za aparatem, ob-szedł się ze zwłokami po chrześcijańsku,z szacunkiem dobrym może do rodzinnegoalbumu, ale nie do akt śledczych. Żadnychdetali pomocnych w identyfikacji, obrażeniajuż całkiem niewidoczne... Pan Kupś zadbałtylko, by przy trupach mógł artystycznie za-pozować komisarz Józef Hejwowski, kierow-nik miejscowego Wydziału Śledczego.

– Uprzedzałem pana, panie Zygmuncie,że zdjęcia niewiele panu powiedzą – odezwałsię teraz, wycierając spraną chustką spoconykark. – Za to w  protokołach wszystko jestszczegółowo wyszczególnione. Przyzna pan,że było nie było, nasza praca stoi na proto-kole. Pan mnie przecież zna nie od dzisiaj.

Maciejewski kiwnął głową. Znali się nawetnie od wczoraj: to właśnie Hejwowski byłpierwszym przełożonym Zygi, gdy ten świeżopo szkole dla oficerów policji dostał przydziałdo Zamościa. Obaj nie mieli powodów, bydobrze się wspominać. Zakrawało więc naupiorny chichot losu, że mianowanemu led-wie z  początkiem marca oficerowi inspek-

cyjnemu przyszło skontrolować właśnie pla-cówkę dawnego zwierzchnika.

– Jeżeli w  protokołach jest wszystko, todlaczego sprawca nie w areszcie? – burknąłZyga. Słowotok Hejwowskiego z  wiekiemzrobił się nie do zniesienia, gorzej niż u ko-biety! – Ofiary co do jednej w wieku do latdwudziestu pięciu... Pasuje, młode byczkichętniej wdają się w bójki i czasem mają pe-

cha. Tylko dlaczego do dzisiaj każdy jest NN?Żadnego nikt nie znał? Gdzie rozpoznanieśrodowiskowe?

– Przecież tutaj! – Kierownik wydziałuwskazał leżące przed nimi teczki z aktami.Znów otarł pot, tym razem z  głowy poroś-niętej rzadkimi siwymi kosmykami.

– Ma pan na myśli to, panie komisarzu? –Maciejewski dotknął palcem karteluszki for-matu połowy zeszytu szkolnego, wyciągniętejz  jednej z  chudych teczek. Manię oszczę-dzania papieru Hejwowskiego dobrze poznałjuż w Zamościu, w Chełmie po ponad dzie-sięciu latach najwyraźniej nie osłabła.

– A co mogliśmy więcej zrobić, zdaniempana inspektora? – zapytał stary glina ze spo-kojem, mimo że dotknięty do żywego.

Zyga skrzywił się nie tylko dlatego, żedrażniły go wygodnictwo i głupota dawnegoprzełożonego. Stanowisko, o które wcale sięnie prosił, to też była czysta złośliwość: kopw górę, by co najmniej kilku zazdrosnych ofi-cerów mogło śledzić każdy jego krok, czeka-jąc, aż się potknie. Bardziej jednak irytowałygo notatki służbowe chełmskich tajniaków.Chociaż włączone do różnych teczek, wszyst-kie spisano jednym charakterem pisma.W rozpytaniu stwierdzono, iż figurujący na fo-tografii pośmiertnej mężczyzna nie był tutejszy.Personaliów ustalić nie zdołano. Na każdej ko-piowym ołówkiem Hejwowski dodał swojetrzy grosze: podano do Dziennika Inwigila-cyjno-Poszukiwawczego. I koniec, dalej niechsię martwi Urząd Śledczy przy komendziewojewódzkiej!

– Mogli panowie przynajmniej połączyć tow jedną sprawę... żeby nie marnować papieru– dorzucił złośliwie Maciejewski – bo nieprzekona mnie pan, panie Józefie, że ofiarnic nie łączy. Ci mężczyźni wszyscy byli przy-jezdni, każdego z  nich we dwóch ledwobyśmy obezwładnili i każdy ma przetrąconykark jak kogut na świąteczny rosół.

– Zna mnie pan, zawsze działam zgodniez procedurami – zaznaczył Hejwowski, cofa-jąc się na krześle.

– Nie przeczę – Zyga pochylił się ku niemu– ale i pan mnie zna. Zawsze działam zgodnie

Fragment kryminału MarcinaWrońskiego Czas Herkulesów

ze zdrowym rozsądkiem. A panu brakuje wy-wiadowców, więc tym bardziej mnożeniespraw się nie przysłuży.

Kierownik wydziału nie odpowiedział, zato zmienił strategię i  rozpoczął jeremiadę:

– My przecież nie mamy środków, za towidzi pan jak na dłoni, że niczego nie ukry-wam! – zaznaczył, podnosząc w górę palec.– Uczciwie przedstawiam panu, że nie roz-

wiązaliśmy pięciu spraw, a sam pan dobrzewie, jak to się robi, żeby w statystykach wy-szła tylko jedna. Pan chyba musi rozumieć,że czy to będzie jedna teczka, czy pięć te-czek, trzeba cudu, żeby w  którejś z  tychspraw coś się ruszyło. Wie pan przecież, żebuduje się Nowe Miasto. Najechało się ho-łoty... – westchnął ciężko.

– Nie trzeba cudu, wystarczą oczy dookołagłowy. Który z pańskich wywiadowców marozpoznane to Nowe Miasto?

Hejwowski uśmiechnął się smutno.– A może pójdzie pan wieczorem do cyrku

sportowego, panie Zygmuncie? – wypalił naraz.

– W cyrku to jestem od rana. – Maciejew-ski nie planował upokarzać starszego kolegi,ale sam się, do cholery, prosił! Poza tym cały,tyjący powoli organizm komisarza coraz roz-paczliwiej domagał się obiadu. I kufelka. – Proszę zawiadomić dyżurnego, żeby dał miklucz do gabinetu, kiedy wrócę. Chcę do-kończyć raport i jutro zameldować się w Lub-linie.

– Jak pan sobie życzy. – Dawny przełożonywyniósł się z  kwaśną miną, a  Zyga zostałw  obcym gabinecie, z  którego na czas in-spekcji wyrzucono kierownika administra-cyjnego. Z  wyglądu byk w  sam raz do do-chodzeniówki, ale porządek trzymał jak starapanna, na parapecie miał paprotkę i  dziwtylko, że nie dziergał serwetek, przynajmniejna służbie. Dobrali się z Hejwowskim, niema co.

Maciejewski włożył swoje papiery do szuf-lady i zamknął ją na kluczyk. Już go chowałdo kieszeni, ale po namyśle zostawił nabiurku. Jeszcze by zgubił. Z kapeluszemw ręku ruszył korytarzem pierwszego piętra.

– Cicho, rewizor idzie – dobiegło go, zanimzszedł ze schodów.

Na dyżurce przodownik w zapiętym podszyję mundurze czekał przy uporządkowa-nym biurku, aż będzie mógł się poderwaći wyprężyć. Dwaj zdający służbę posterun-kowi zasalutowali. Jakiś policjant ubrany pocywilnemu zniknął w  bocznym korytarzu,Zyga zdążył tylko zobaczyć nogawki brązo-

To już dziewiąty – i tym samym ostatni– retrokryminał Marcina Wrońskiegoo komisarzu Zydze Maciejewskim. Lu-belski policjant został wysłany doChełma w charakterze oficera inspek-cyjnego, ale kiedy pojawia się okazjado zaangażowania się w  śledztwow sprawie śmierci młodego zapaśnika,Zyga nie potrafi się oprzeć pokusie.Tym bardziej że głównym podejrzanymjest dawna gwiazda polskich zapasówi idol Zygi z młodości.Marcin Wroński obiecuje natomiast, żejeszcze całkowicie nie porzuca lubel-skiego komisarza Policji Państwowej –pracuje właśnie nad zbiorem opowia-dań kryminalnych z nim w roli głównej.

AW

Oficer inspekcyjny

48-50.10_Layout 1 27.09.2017 14:52 Strona 48

KRAJ Pożegnanie z Maciejewskim POLICJA 997 październik 2017 r.50

miesięcznik Komendanta Głównego Policji

Adres redakcji: 02-514 Warszawa 12, ul. Domaniewska 36/38

tel. 22 60-161-26, fax 22 60-168-67www.gazeta.policja.pl, [email protected]

Łączność z czytelnikami:[email protected] (22 60-121-87)

Sekretariat: Paulina [email protected]

(22 60-161-26)

Redaktor naczelna: mł. insp. dr Iwona [email protected] (22 60-132-24)

Zastępca redaktor naczelnej: Piotr [email protected] (22 60-116-19)

Sekretarz redakcji:Agata Guzdek-Szewczak (22 60-161-32)[email protected]

Zespół redakcyjny:Andrzej Chyliński [email protected],

Artur Kowalczyk [email protected],

Anna Krawczyńska, Klaudiusz Kryczka, Paweł� Ostaszewski, Elżbieta Sitek,

Aleksandra Wicikadresy e-mail pracowników redakcji:

imię[email protected](bez polskich znaków)

Reklama: Krzysztof Chrzanowski (22 60-160-86)[email protected]

Dział foto: Andrzej [email protected] (22 60-115-96)

Studio graficzne: Krystyna Zaczkiewicz, Krzysztof Zaczkiewicz (22 60-135-46)

Korekta: Elżbieta Mirowska (22 60-121-87)

Kolportaż: Krzysztof Chrzanowski (22 60-160-86)

Rada Naukowa Czasopism PolicyjnychPrzewodniczący: nadinsp. dr Jarosław Szymczyk,

komendant główny PolicjiProf. zw. dr hab. Brunon Hołyst

Prof. zw. dr hab. Marek KonopczyńskiProf. zw. dr hab. Wiesław Ambrozik

Prof. zw. dr hab. Andrzej BałandynowiczProf. dr hab. Jerzy Bralczyk

Prof. zw. dr hab. Jerzy KunikowskiProf. zw. dr hab. Stefan Kwiatkowski

Prof. zw. dr hab. Zbyszko MelosikProf. zw. dr hab. Jerzy NikitorowiczProf. zw. dr hab. Jadwiga Stawnicka

Prof. zw. dr hab. Bogusław ŚliwerskiProf. zw. dr hab. Tadeusz Tomaszewski

Prof. dr hab. Michał Iwaszkiewicz –członek honorowy rady

Mł. insp. dr Mariusz Ciarka –Rzecznik Komendanta Głównego Policji

Druk i oprawa: ArtDruk. Nakład: 20 000 egz.

Numer zamknięto: 28.09.2017 r.

Zamówienia na prenumeratę:Re dak cja Cza so pi sma „Po li cja 997”

ul. Do ma niew ska 36/38, 02-514 War sza wa 12tel. 22 60-160-86, 22 60-161-26, faks 22 60-168-67

e -ma il: krzysztof.chrza now ski@po li cja.gov.pl

Ce na pre nu me ra ty rocz nej mie sięcz ni ka „Po li cja 997” – 36 zł

Płat ni ków VAT pro si my o po da nie nu me ru NIP. Za mó wie nie zo sta nie zre ali zo wa ne po opła ce niu wy sła nej

do Za ma wia ją ce go fak tu ry lub po do ko na niu przez Za ma wia ją ce go wpła ty na kon to: Ko men da Głów na Po li cji

ul. Pu ław ska 148/150, 02-624 War sza waNBP O/O War sza wa 18 1010 1010 0071 2622 3100 0000

W ty tu le wpła ty pro si my wpi sać: „Pre nu me ra ta Po li cji 997”.

Wpła ty nie po prze dzo ne za mó wie niem bę dą zwra ca ne bez re ali za cji.

Egzemplarze miesięcznika w policyjnej dystrybucji wewnętrznej są bezpłatne.

Re dak cja nie zwra ca ma te ria łów nie za mó wio nych, za strze ga so bie pra -wo skró tów i opra co wa nia re dak cyj ne go tek stów przy ję tych do dru ku orazpra wo nie od płat ne go pu bli ko wa nia li stów. Re dak cja za strze ga so bie rów -nież moż li wość nie od płat ne go wy ko rzy sta nia pu bli ko wa nych mate ria łówna wła snej stro nie in ter ne to wej. Za treść za miesz czo nych re klam, ogło -szeń, li stów i ma te ria łów spon so ro wa nych re dak cja nie od po wia da.

wych spodni z mankietami. Dotknął palcemkapelusza i z ulgą opuścił duszny murowanygmach. Z otaczających go drewnianych do-mów z miejsca buchnęło zapachem duszonejcebuli z podrobami i Ordonką śpiewającąz patefonu.

Reformacką toczył się rozklekotany dwu-konny furgon wyładowany workami z nad-rukiem młyna „Industria”, ale komisarz prze-ciął ulicę tuż przed szkapimi łbami.Podniosły łby i prychnęły, instynktem roz-poznając złego człowieka. Zygę jednak zmę-czyło bycie dobrym. Jeszcze poprzedniegodnia starał się udawać ludzkiego oficera in-spekcyjnego, obiady jak przystało inteligen-towi z miasta wojewódzkiego jadał w „Re-sursie”, a swój wieczorny kieliszek wychylałw barze hotelowym. Teraz skierował się pro-sto na Lwowską, gdzie w cieniu kościoła Ro-zesłania Świętych Apostołów w żydowskichbudach przepijali jarmarczny utarg chłopiz okolicznych wiosek. (...)

*Komisarz Zygmunt Maciejewski był abso-

lutnie pewien, że właśnie kończy raport po-kontrolny. Odniósł się już pozytywnie dokwestii przestrzegania regulaminu służbo-wego, wykazał potrzeby kadrowe, następniedodatnio, choć z zastrzeżeniami, ocenił system patrolowy i pisał akurat o potrzebieuzupełnień komendy doświadczonymi funk-cjonariuszami śledczymi, kiedy poczuł nie-śmiałe klepnięcie w ramię, skutkiem czego

obudził się. Raport był znacznie mniej za-awansowany niż w jego śnie, a przed biur-kiem w gabinecie użyczonym oficerowi in-spekcyjnemu stał na baczność mundurowyz pasem malowniczo opadającym poniżej po-kaźnego brzuszyska.

– Panie inspektorze, starszy posterunkowyOrłowski melduje, że musiałem pana obudzić– zaczął od spraw oczywistych. – Jest zabój-stwo i ktoś musi zadecydować...

Pierwszy obudził się instynkt i Zyga omalnie wyrwał zza biurka galopem. Niestety niebył już od decydowania, jedynie od krytyko-wania cudzych decyzji! Jak niegdysiejszy bawidamek, obecnie rajfur. Albo jak krytykliteracki.

– A pan komisarz Hejwowski? Albo pankomendant Pawłowski? – burknął po hierar-chii służbowej. – Chyba mają w domu tele-fony?

– Próbowaliśmy zgodnie z regulaminem, pa-nie komisarzu, ale nie wrócili jeszcze z cyrku– zameldował policjant. – Bardzo proszę panakomisarza, bo rzecz jest poważna. (...)

*Maciejewski zatrzasnął drzwi celi, omal

nie uderzając nieszczęsnego chłopa w nos.Chociaż zdaniem komisarza był niewinny jakdziecko, sporów między panami władzą niepowinien słyszeć.

– Brak podejrzanego! – warknął. I gdybyrzeczywiście był rewizorem z carskich cza-sów, wydałby zaraz dalsze dyspozycje. „Ten

człowiek zachował się jak należy i nie zwieje,bo mu się to zwyczajnie nie opłaca, job twojumać. Oględziny miejsca zdarzenia zarządzić,a ja za godzinę czekam raportu albo na Sybirw try miga!”. Niestety mógł jedynie radzići oceniać. Zaś kierownik chełmskiego wy-działu śledczego każdą radę mógł traktowaćjako pomoc lub prowokację.

– Lepszy taki niż żaden – zdecydował sza-chrajsko Hejwowski i miał rację. Za nadgor-liwość nikt jeszcze nikomu nic złego w wol-nej Polsce nie zrobił.

Zyga westchnął ciężko. Ułożenie zwłoki większość śladów, to wszystko i tak byłostracone, a na dodatek najcenniejsze godzinyśledztwa w diabły, bo dochodzenie pójdziebłędnym tropem!

– Pan musi być nieludzko zmęczony.Niech pan pójdzie odpocząć do hotelu – po-radził irytująco przyjaźnie dawny przełożony.– Natomiast co do cyrku, niech pan żałuje,panie Zygmuncie. Walki były pierwszo-rzędne!

Skróty pochodzą od redakcji.Marcin Wroński: Czas Herkulesów.W.A.B., Warszawa 2017s. 305Copyright © by GrupaWydawnicza Foksal MMXVII, Wydanie IWarszawa

48-50.10_Layout 1 27.09.2017 14:53 Strona 50

październik 2017 r. POLICJA 997 Zapowiedzi imprez i uroczystości U NAS 51

.KGP..11–13.10 – XVI Sympozjum Analityków Krymi-nalnych, Hotel Ameliówka w Mąchocicach Kapi-tulnych13–14.10 – IV Mistrzostwa Polski Służb Mundu-rowych w Wyciskaniu Sztangi Leżąc, CentrumSzkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznychwe Wrocławiu

.KWP w BIAŁYMSTOKU (woj. podlaskie).1.10 – wojewódzkie obchody święta patrona Po-licji św. Michała Archanioła w kościele pw. NMPMatki Kościoła w Białymstoku3.10 – spotkanie „Bezpieczna droga do szkoły –jak prawidłowo poruszać się po drodze” dlauczniów szkół podstawowych, kino Helios Alfa

.KWP w BYDGOSZCZY.(woj. kujawsko-pomorskie).

13.10 – szkolenie dla klas o  profilu policyjnymz Bydgoszczy i Inowrocławia z historii i tradycjiRP, organizowane przez KWP w Bydgoszczy i De-legaturę IPN w Bydgoszczy 26.10 – konferencja naukowo-szkoleniowa„Współczesne formy handlu ludźmi – rozpoznaniei zapobieganie”, organizowana przez KWP w Byd-goszczy i  Uniwersytet Kazimierza Wielkiegow Bydgoszczy

.KWP w GDAŃSKU (woj. pomorskie).październik – inauguracja projektu wojewódzkiego„Uczę się bezpieczeństwa”październik – otwarcie nowo wybudowanego KPGdańsk-Śródmieście

.KWP w GORZOWIE WLKP..(woj. lubuskie).

II połowa października – otwarcie PP w Lubnie-wicach (pow. sulęciński)październik – Turniej Piłki Nożnej Gimnazjalistów,KPP w Żarachpaździernik – zajęcia profilaktyczne w  ramachprogramu LUPO oraz „Bezpieczna zerówka”, KPPw Krośnie Odrzańskim

..KWP w KATOWICACH (woj. śląskie).5.10 – Ogólnopolskie Mistrzostwa Policjiw  XIV  Biegu Przełajowym im. sierż.  GrzegorzaZałogi w Hutkach-Kankach (pow. zawierciański)6.10 – XIII Zawody Strzeleckie o Puchar Komen-danta Wojewódzkiego Policji w Katowicach, Ja-worzno, ul. Energetyków 2apaździernik – Wojewódzkie Mistrzostwa Policjiw Halowej Piłce Nożnej, Siemianowice Śląskie

październik – XIII Zawody Strzeleckie w Siemia-nowicach Śląskich

.KWP w KRAKOWIE (woj. małopolskie).2–4.10 – konferencja szkoleniowa „Zagrożeniaw sieci. Profilaktyka. Reagowanie”, Zakopane

.KWP w LUBLINIE (woj. lubelskie).17–21.10 – seminarium „Zapobieganie i zwalcza-nie terroryzmu z wykorzystaniem broni CBRNE –budowa potencjału podmiotów uczestniczącychw wykrywaniu i ograniczaniu ryzyk CBRNE”

.KWP w ŁODZI (woj. łódzkie).5–8.10 – wyjazd historyczno-patriotyczny naUkrainę śladami funkcjonariuszy Policji Państwo-wej14.10 – Turniej Halowej Piłki Nożnej o Puchar Ko-mendanta Powiatowego Policji w Łowiczu

.KWP w OPOLU (woj. opolskie).3.10 – finał wojewódzkiego konkursu plastycz-nego „Pierwszy dzień w  szkole? Opowiem Cio  bezpieczeństwie” dla uczniów klas I–II szkółpodstawowych, Publiczna Szkoła Podstawowaw Popielowie5.10 – wojewódzka inauguracja książeczki profi-laktycznej „Bezpieczny przedszkolak”, PublicznePrzedszkole w JemielnicyII połowa października – debata społecznaz przedstawicielami rodzinnych ogrodów działko-wych na temat bezpieczeństwa na terenie ogro-dów działkowych

.KWP w POZNANIU (woj. wielkopolskie).3.10 – inauguracja klubu policyjnych krwiodaw-ców „Policyjni Krewniacy”, połączona ze szkole-niem organizowanym przez Drużynę Szpiku orazKrajowe Centrum Krwiodawstwa i  Krwiolecz-nictwa w Poznaniu, sala konferencyjna KWPw Poznaniu11.10 – otwarcie nowo wybudowanego KP w Do-piewie (pow. poznański)15.10 – XV Poznań Półmaraton, w ramach któregoodbędą się Mistrzostwa Policji w Maratonie27.10 – uroczyste wręczenie dzieciom stypendiównaukowych ufundowanych przez ZW NSZZ Poli-cjantów woj. wielkopolskiego, Sala Czerwona Pa-łacu Działyńskich w Poznaniu

.KWP w RZESZOWIE (woj. podkarpackie).październik – cykl konferencji „Bezpieczny senior”, organizowany przez Wydział PrewencjiKWP i Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Rzeszowie

Październik 2017 październik – akcja informacyjna „Alkohol – ogra-niczona dostępność” październik – ogólnopolska akcja charytatywna„Kręcimy dla Marcina”: sztafeta rowerowa przed-stawicieli służb mundurowych i zbiórka pieniędzyna leczenie policjanta z Rzeszowa.

.KWP w SZCZECINIE.(woj. zachodniopomorskie).

2–5.10 – konferencja „Policja w ochronie zabyt-ków sakralnych i archeologicznych EuropyWschodniej”, Pęzino

.KSP.11.10 – spotkanie dla seniorów o bezpieczeństwierd, SGH w Warszawie13.10 – IX edycja działania profilaktycznego „War-szawska Linia Edukacyjna”, prowadzonego przezKSP i Tramwaje Warszawskie25.10 – konferencja dla pracowników oświatyo zagrożeniach środkami odurzającymi, WyższaSzkoła Menedżerska, ul. Kawęczyńska 36październik – kolejne edycje programów profi-laktycznych KSP „Kibic”, „Koleją po wiedzę” i „Odskutera do harleya – jak bezpiecznie i płynnie jeź-dzić zmotoryzowanym jednośladem”

.WYŻSZA SZKOŁA POLICJI w SZCZYTNIE.2–4.10 – II edycja Letniej Szkoły Cyberbezpie-czeństwa 5.10 – inauguracja roku akademickiego2017/2018 oraz konferencja naukowa „Wizeruneksłużby – tradycja, współczesność i przyszłość”13.10 – konferencja „Bezpieczeństwo dokumen-tów publicznych”, organizowana przez MSWiAprzy współpracy z WSPol. i PWPW

.SZKOŁA POLICJI w KATOWICACH.17–20.10 – X Finał Ogólnopolskich Zawodów Po-licjantów Dzielnicowych „Dzielnicowy Roku” 23–27.10 – konferencja międzynarodowa„Ochrona interesów finansowych UE – wspólnezobowiązania i wyzwania”, wspierana przez pro-gram Unii Europejskiej Hercule  III (2014–2020)

.CENTRUM SZKOLENIA POLICJI.w LEGIONOWIE.

20.10 – Mistrzostwa Policji w Judo 24–27.10 – międzynarodowe warsztaty meto-dyczno-szkoleniowe z interwencji policyjnych

.CLKP.18.10 – seminarium Rady Naukowej CLKP: „Mię-dzynarodowa wymiana doświadczeń z wykorzys-taniem najnowszych trendów i narzędzi (Pruem)dostępnych w badaniach daktyloskopijnych”, salaBLP KGP ul. Domaniewska 36/38 w Warszawie,godz. 11.00–15.0025.10 – seminarium Rady Naukowej CLKP:„Czynniki mające wpływ na predykcję cech czło-wieka”, sala BLP KGP ul. Domaniewska 36/38w Warszawie, godz. 11.00–15.00

51.10_Layout 1 28.09.2017 11:29 Strona 51

0102030405060708 09 101112131415161718192021222324 252627282930

ścpsnpwścpsnpwścpsnpwścpsnpwśc

p2

916

2330

w3

1017

2431

ś4

1118

25c

512

1926

p6

1320

27s

714

2128

n1

815

2229

p4

1118

25w

512

1926

ś6

1320

27c

714

2128

p1

815

2229

s2

916

2330

n3

1017

2431

pa

ździe

rnikg

rudzie

ństycze

ń

p1

815

2229

w2

916

2330

ś3

1017

2431

c4

1118

25p

512

1926

s6

1320

27n

714

2128

Listopad

Adres redakcji:02-514 W

arszawa 12, ul. Dom

aniewska 36/38

tel. 22 60-161-26, fax 22 60-168-67Łączność z czytelnikam

i:tel. 22 60-121-87, gazeta.listy@

policja.gov.pl

ww

w.gazeta.policja.pl

miesięcznik KG

P

zdj. Andrzej Chyliński

52.10_Layout 1 27.09.2017 14:57 Strona 1