Roman Zieliński - Liga Chuliganów.pdf

download Roman Zieliński - Liga Chuliganów.pdf

of 152

Transcript of Roman Zieliński - Liga Chuliganów.pdf

  • W y d a w n i c t w o C r o m a , W r o c a w 1 9 9 6

  • SPIS TRECI:

    Super osz End Gol, Czyli Sto Meczw W Jednym Wstp ............................. 4

    ycie ...................................................................................................... 7

    Amica Wronki ........................................................................................ 24

    Arka Gdynia ........................................................................................... 26

    Batyk Gdynia ........................................................................................ 34

    Chrobry Gogw ..................................................................................... 37

    Cracovia Krakw .................................................................................... 39

    Dziaacze ............................................................................................... 44

    Frekwencja ............................................................................................ 51

    GKS Katowice ........................................................................................ 55

    GKS Tychy ............................................................................................ 58

    Grnik Wabrzych ................................................................................... 61

    Grnik Zabrze ........................................................................................ 64

    Jagiellonia Biaystok ................................................................................ 67

    Hutnik Krakw ....................................................................................... 69

    Lech Pozna .......................................................................................... 70

    Lechia Dzieroniw ................................................................................. 78

    Lechia Gdask ....................................................................................... 79

    2

  • Legia Warszawa ..................................................................................... 87

    KS d ............................................................................................. 100

    Mied Legnica ...................................................................................... 104

    Motor Lublin ......................................................................................... 106

    Nobiles Wocawek ................................................................................ 110

    Odra Opole .......................................................................................... 112

    Olimpia Pozna .................................................................................... 114

    Petrochemia Pock ................................................................................ 115

    Pogo Szczecin ..................................................................................... 116

    Polonia Bydgoszcz ................................................................................ 122

    Polonia Bytom ...................................................................................... 124

    Polonia Warszawa ................................................................................. 126

    Rakw Czstochowa .............................................................................. 129

    Ruch Chorzw ...................................................................................... 131

    Sparta Wrocaw .................................................................................... 134

    Stal Mielec ........................................................................................... 137

    Stilon Gorzw ....................................................................................... 139

    lsk Wrocaw ...................................................................................... 140

    Widzew d ........................................................................................ 147

    3

  • SUPER OSZ END GOL, CZYLI STO MECZW W JEDNYM - WSTP

    Rozlega si dwik gwizdka. Skacowany sdzia jest zobligowany do dmuchnicia we w tym miejscu, o tej wanie godzinie. Jest to dla niego bodaj najmniej przyjemna faza operacji pod tytuem ligowa mcka. Przedtem odbyo si mae przyjcie weselne, ktrego by postaci gwn. Miejscowi dziaacze uwijali si niczym charty na polowaniu. Teraz naley zej na dalszy plan. Gwnymi aktorami staj si nagle jacy szmatawi pikarze. Na niektrych twarzach rysuje si zoliwy umieszek, wszake to wanie sdzia moe gra pierwsze skrzypce w spektaklu, w ktrym bierze udzia kilka tysicy osb. To zaley od wysokoci premii, jaka za komplet punktw moe trafi do kieszeni. Czasem arbiter jest po prostu zoliwy niemal bezinteresownie. Ta ruda dziwka, ktr mi przyprowadzili na noc, miaa krzywe nogi, a mwiem im, e tego nie lubi. Waciwie ile osb zdaje sobie spraw z tego, e podczas jednego meczu piki nonej odbywa si rwnolegle szereg innych? Gdy pikarze walcz jak lwy o swoje pienidze na murawie, po tej samej murawie biegaj faceci z gwizdkami. Te po swoje. Dla jednego jest to premia, dla innego apwka, trzeci ma umow z kwalifikatorem i bdzie nabija punkty aby awansowa na midzynarodowego. Na trybunach zasiadaj ludzie, ktrzy ogldaj poczynania zawodnikw przez zupenie inny pryzmat. Tak naprawd zwycistwo druyny i tylko ono obchodzi jedynie niedzielnych kibicw. Reszta gra o swoje cele. Trener wychodzi ze skry po nieudanych zagraniach swoich wychowankw, gdy zbyt duga seria niepowodze odbije si na jego osobie. Wyleci z hukiem i trzaskiem. Dziaacze kombinuj jak znale kolejnego jelenia, ktry nie poskpi grosza na skrokopw, a bdzie to tym atwiejsze, im wyniki lepsze. A cz pienidzy trafi oczywicie do kieszeni dziaaczy. Zaciskaj wic granatowo-marynarkowi kciuki za swoich, by byo z czego uszczkn dla siebie. Menago te patrzy uwanie na boiskowe poczynania swych podopiecznych. Zwaszcza ich. Ci, ktrych do tego samego klubu cignli inni dziaacze, zbytnio go nie obchodz. To swojego zawodnika menederowie pniej sprzedadz, wic kade dobre zagranie podopiecznego kwituj ochami i achami, nie zauwaajc dobrych zagra reszty biegajcej w tych samych koszulkach. Personel, czyli kierownicy sekcji, druyn, sekretarze, sekretarki, masayci take patrz na dochody klubu przez pryzmat swoich kieszeni. Dziennikarze w tym czasie kalkuluj, ile przypadnie wierszwki za opis kolejnego meczu. Fajnie, gdy nasi graj w pierwszej lidze, zawsze wicej miejsca w gazecie wytnie si na sport. Swj mecz rozgrywaj take szalikowcy. O pardon, dla nich pojedynek w zasadzie trwa wiecznie. Po gwizdku sdziego nastpuje jedynie kolejna jego faza. Skoczyy si podchody w okolicach dworca, gdzie czatowano na fanw druyn przyjezdnych. Teraz jest moment, w ktrym trzeba wyrzuci jak najwicej papierkw w powietrze, jak najdalej na boisko serpentyny. Pokaza swoje pirotechniczne zaplecze i zaguszy kiboli przeciwnikw. Niejeden zakrwawiony rkaw unosi si w tej chwili w gr wraz z obit pici, a z garda wydobywa si ryk zwycistwa. Nie ma znaczenia, czy pikarze jego druyny rzeczywicie w tym meczu wygraj, to przynajmniej w tej chwili schodzi na plan dalszy. Teraz najwaniejsze jest, kto si lepiej zaprezentuje na

    4

  • trybunach. Bo wok nich, gdy faz spotkania byy podchody, growali nasi. To nic, e trzeba spierdala jak zajc przez krzaki. Przecie to tylko odwrt taktyczny przed przewaajcymi siami wroga lub policj. Pniej si jeszcze tylko obrzuci pocig tamtych kamieniami i do wieczora bdzie spokj. Wtedy przez nasze miasto bdzie wraca inna ekipa kiboli. Swj mecz ma take policja. Ich szef, psychopata patrzy tylko, jak tu komu przyoy blondynk. Blondynka bo biaa. Czarne lepiej cign, zwaszcza te z rczkami. Najlepiej odwrci paki i trzepa po gowach niesfornych skurwielkw acych po stadionie tymi wanie rczkami. Trzeba to zrobi dyskretnie, bo cholera, posypao si ju par skarg z tytuu bicia nieprawomocn stron. Szeregowi funkcjonariusze myl sobie, jak dobrze byoby jakiemu gnojkowi zabra szalik, bo skoro oni je sobie zabieraj na zasadzie skalpu, to dlaczego on, policjant, ma by gorszy? Take Sierant rwnie ma swj mecz. Tak ma wojenk. W razie czego mj oddzia skoczy z tarczami na tych rozwydrzonych czubkw. Chopaki a si rw do jakiej maej pacyfikacji. Trzeba troszk ich podpuci i bdzie dobrze. Pierdolnie ktry takiego cymbaa opltanego w te swoje barwy i bdzie mia co przez tydzie opowiada. Nie bdzie przynajmniej marudzi nad uchem, e arcie maokaloryczne. Jeden mecz, a tyle atrakcji. Kady gra o swoje. Dla kibicw ich mecz jest najwaniejszy. To spotkanie odbywa si w LIDZE CHULIGANW. Czasem klub, ktry gra w ekstraklasie, w tej lidze si nie mieci i vice-versa, zesp z 3 lub 5 ligi ma fanatykw na miar Ligi Mistrzw. Funkcjonuje tu zupenie inna tabela. Po Pamitniku Kibica otrzymaem od was mnstwo listw. Dziki za wszystkie, te z wyrazami sympatii, i te nie pozostawiajce na mnie suchej nitki. Niestety, notoryczny brak czasu i wrodzone lenistwo w tych nie pozwoliy mi na odpisanie na znakomit wikszo z nich. Wszystkich, liczcych na odpowied, ktrej jednak nie otrzymali przepraszam, proszc jednoczenie o odrobin wyrozumiaoci. Dosta mi si jeden wyrok mierci. Jak wida w sdzia da mi jeszcze zawiech. Po Lidze Chuliganw pewnie dostan wyrok potrjny, ju bez wyrozumiaoci dla mojej powoki cielesnej. Trudno, najwyej zostan mczennikiem. Najwiksze wraenie z recenzji tego arcydziea jak pieszczotliwie nazywam Pamitnik wywara na mnie reakcja koleki, ktry nigdy w yciu nie by na meczu, a ksik przeczyta jedynie ze wzgldu na star znajomo. Najpierw stan i przez chwil wpatrywa mi si uwanie w o boisko czy, potem stwierdzi, i nie mia najmniejszego pojcia o tym, co si na stadionach pikarskich dzieje. Nie zna bidulina, ich podskrnego ycia. Ludzie o Lidze Chuliganw nie wiedz, bo w niej nie uczestnicz. Nie maj o niej informacji, bo przecie nikt powany nie bdzie si w ich zdobywanie angaowa. Dziennikarz wszystko spaszcza, gdy nie zna tematu. Jeli ju co zaapie, to i tak jego gupkowate domysy przesaniaj prawd. Na razie dotarem do dwch publikacji zamieszczonych w tzw. powanych gazetach, w ktrych rzeczywicie czu bluesa. Jedna z nich, i to luna w formie relacja z wyjazdu Legii do Goeteborga, jak sporzdzi do 2000 numeru Polityki Marcin Meller. Druga bya merytoryczna. Do sensownie (cho nieprzychylnie) wypowiada si policjant z Komendy Gwnej Policji. Gociem, ktry potrafi wczu si w skr fana, jest naczelny Piki Nonej, zauwaajcy, e krzywe zwierciado, w ktrym widziani s szalikowcy, z reguy zmienia obraz tylko z jednej strony. Dla wielu ta druga nie jest zauwaana. Facet z boku wie tyle, ile dowie si z telewizji. Pamitnik jest spojrzeniem od wewntrz. Jednych dziwi, innych szokuje. Dla jeszcze innych

    5

  • stanowi rdo informacji. Siedziaem kiedy i przysuchiwaem si rozmowie, na podstawie ktrej koleka ze Sowa Polskiego, Bartek Czekaski mia zrobi wywiad do gazety. Cezary Fuchs, niezy kierowca rajdowy, stwierdzi, e dla niego kibic to facet opatulony w szalik, pijany jak sztucer i koniecznie trzymajcy w rku acuch. Raczej kij bejsbolowy zakpiem wtrcajc si. Albo kij potwierdzi rajdowiec z zapaem. Policjant na komendzie bacznie przyglda si zatrzymanemu. Podejrzany jest o co tam, jednak nic na niego nie maj. Mundurowy musi wypuci ptaszka. Wzrok uwany, lustrujcy nieogolon twarz zdaje si czego szuka w postaci stojcej vis a vis. Nagle wyraz twarzy si zmienia: Aaaa, to ty chciae rucha tego psa. To ty jeste Bogu Winiucho! Go w mundurze promienieje i wycigajc z szuflady egzemplarz mojej ksiki dodaje powiedz temu autorowi, e nie kady policjant jest idiot. Zapewne mia na myli siebie. Inteligencik, bo umie czyta mia si jeden z kolekw suchajc relacji Bogusia. Jeli szukasz czego podobnego do tego, co wyczytae w Pamitniku, to skocz na pierwszym rozdziale. Najduszym i najluniejszym YCIE. Bo w yciu trzeba duo luzu. eby na staro nie doj do wniosku, e gdyby si jeszcze raz miao okazj urodzi, to aktualna egzystencja bya diaba warta. Liga Chuliganw jest znacznie bardziej wyprana z emocji od Pamitnika. Choby dlatego, e czciej sucho opisuje fakty, mniej jest indywidualnych relacji, ktre si rzeczy stanowi jeden kbek nerww, fascynacji, strachu, wiary, emocji, nadziei lub przemyle na temat uczu, jakie przez mzg czowieka przechodz w czasie zagroenia. W zamyle ksika ta miaa by Leksykonem Ligi Chuliganw. Jednak spore rnice w dostpie do informacji np. z Warszawy i Poznania (co si tam dzieje, wiem na bieco z najlepszych rde) i Chorzowa lub Wocawka (skd informacje spywaj drog okrn) nie zezwalaj na peny obiektywizm, jaki w leksykonie byby konieczny. Na licie nieobecnych odnotowa trzeba ca lig hokejow (swego czasu sporo si dziao w Nowym Targu). Nie ma sowa o Mazowszance Pruszkw i Polonii Przemyl (koszykwka), gdzie mona niele dosta po zbach. Nie usatysfakcjonowani bd fanatycy kilku zespow pikarskich (choby Wisy Krakw, Zagbia Sosnowiec), ktrzy nie znajd swoich rozdziaw. Nie ma take rozdziau pt. POLICJA, a by powinien. Nie utrzymuj kontaktw z mundurkowymi, trudno wic mi powiedzie, co czuje taki opancerzony uczek, ktry dosta wanie rozkaz przyprawiajcy go o gsi skrk ze strachu. Nie wiem, co myli wydajcy taki rozkaz ani jaki jest schemat dowodzenia w akcjach przeciwko zamieszkom, jakie miay miejsce np. pod czas dwch meczw Legii w Poznaniu jesieni 94 i rok pniej czy na azienkowskiej po finale PP Legia GKS Katowice. Swj rozdzia powinni mie sdziowie. Jednak nie maj. To rodowisko jest na swj sposb hermetyczne. O sdziach jest par sw w rozdziale DZIAACZE. W ksice wykorzystaem materiay z dwch najlepszych krajowych zmw traktujcych o rodzimych hools Szalikowcw wydawanych przez Tomka Drogowskiego z Bydgoszczy (85-204 Bydgoszcz 4, skr. poczt 35), oraz Polskiego Kibola wydawca Tomasz Gawroski (fan Widzewa), 90-927 d 56 z dopiskiem przegrdka. Jest tu mimo wszystko troch wtkw autobiograficznych. Niektre sytuacje s nawet opisane subiektywnie. Dotyczy to przede wszystkim sporej czci rozdziau ARKA i niemal caego BATYKU. Tym, ktrzy wiedz, w co jest grane, nie musz yczy przyjemnej lektury. Reszta musi uwierzy, e to dzieje si naprawd. Czasem tu obok nich.

    6

  • YCIE

    Ten rozdzia bdzie inny ni wszystkie pozostae. Po prostu opowiada o zdarzeniach, sytuacjach, jakie si w kibicowskim yciu zdarzaj na co dzie. Stylem i klimatem rozdzia ten bdzie przypomina Pamitnik Kibica. Nie bdzie zachowana chronologia zdarze.

    *** W kwietniu 95 w redakcji tygodnika Pika Nona odbyo si spotkanie zespou redakcyjnego z kibicami kilku druyn. Zaproszenia swoimi kanaami zostay wystosowane praktycznie do kadej liczcej si ekipy. Wielu zabrako. To ja jestem ten idiota podchodzi do mnie chopak z KS-u. Chodzio mu o swoj, olbrzymi flag z napisem d moim miastem, KS moim yciem, a ktr opisaem w Pamitniku dobierajc podobnych sw. Ubodo go to. A pewnie, e jeste. Ile metrw ma twoja flaga? Okazao si, e kilkanacie, czy nawet kilkadziesit. Tumacz, e na fladze zamiast moje powinno by nasze. Chyba, e sam bdzie nad t flag sta. A nie o to chodzi. odzianin przyjmuje argumentacj, ale widz po oczach, e raczej boi si wda w dyskusj z bardziej wyszczekanym redaktorkiem, ni faktycznie przyj do siebie, to co mwiem.

    *** Jutro bd we Wrocawiu informuje mnie Sitek z Warszawy. Na co dzie fanatyk warszawskiej Legii. Zorganizuj jakie video, to obejrzysz sobie kaset z naszym wyjazdem do Moskwy na Spartaka. Odtwarzacz video znalaz si u Nieaca. Ogldamy wic sobie weso podr pijanej gawiedzi pijanym pocigiem. Znacie tego gocia? Sitek pokazuje paluchem na jednego z chopakw. No pewnie. Lejzerek nie ma najmniejszych wtpliwoci. Kole przez kilka lat jedzi na wyjazdy lska. Ciekawa posta. Pochodzi z Nowej Rudy i jeszcze jako zupeny maolat, w poowie lat osiemdziesitych zaliczy par spotka w barwach tamtejszego Piasta. W pewnym momencie, majc jakie szesnacie lat, wyszed z domu i ju do niego nie powrci. Zwiza si z Wrocawiem. Zacz chodzi na mecze lska i jedzi na wyjazdy. Przyuway go Orze. Wypyta co za jeden. Lejzerek nie ukrywa, e jest pocigowym obieywiatem. Polsk ma opanowan w stopniu wystarczajcym do zrobienia magisterium z tras na wszystkich moliwych szlakach. Doskonale zna przesiadki z jednych pocigw do drugich, tak by nie marzn na dworcach. Czsto spa w ten sposb, e bdc na duej we Wrocawiu wsiada do pocigu przemyskiego, wysiada w Krakowie i rano, ju wyspany, pojawia si ponownie we Wrocawiu. Lejzerkowi zorganizowao si spanie u Pociska. I tak na placu Grunwaldzkim cay czas si imprezowao. Lejzerek przynajmniej dokarmia Pociska, bo ten nie potrafi kra, a po kadych odwiedzinach tego pierwszego w pobliskich delikatesach w zepsutej lodwce pojawiay si wiktuay. Nieraz mona go byo spotka w nieoczekiwanych miejscach. Kiedy jedziemy sobie kolejk w Trjmiecie. Zrobilimy towarzyski

    7

  • nalot na kolekw z Lechii. Na ktrej ze stacji wyania si umiechnita gba Lejzerka. Cigniemy go na chat, ale nie chce. Woli pojecha do Warszawy. W pocigu te si wypi, czasem uda si co zarobi. Jak postanowi, tak zrobi. W pewnym momencie rzuci tylko cze i tylemy go widzieli. Pojawi si we Wrocawiu na kolejnym meczu lska. Pniej postanowi zabra si do uczciwej pracy. Zaczepi si w cukrowni bodaj w Matczycach. Kiedy w pracy, podczas nocnej zmiany usysza daleki gwizd pocigu. Nie wytrzyma. Zostawi robot, wyskoczy za pot i poszed na stacj. Ju tam nie wrci. Buja si pniej przez dugi czas gdzie na trasie Warszawa Lublin czy Warszawa Gdask, znajdujc jak bab w stolicy. Stan na nogi jednak te mu si podwiny. W kwietniu 95 wyskoczy z puda. By taki nieswj, wreszcie po pewnym czasie stwierdzi, e mu mam powiedzie, e jedzi na lsk mieje si Sitek patrzc w ekran. I w dalszym cigu, gdy jestemy w pobliu stolicy, Lejzerek si wynurza.

    *** Kacper z wrocawskiego Trjkta jest gociem, ktrego nie sposb nie lubi. Wesoy, towarzyski, a jednoczenie cholerny zagryziak. Maniak na punkcie gry na automatach. Mia te swoj przerw w yciorysie. Po jej odbbnieniu raczej niechtnie wraca do wiziennych wspomnie. Nie y jak inni, wiatem grypsery. Dopiero po latach usyszaem jego opowiastk jak to zosta przywitany w celi przez starego zodzieja z wysokim wyrokiem: Te, maolat, ile wyapae? Szstaka. No, to jeste kozaczyna stary wizienny wiarus wie, e sze lat nie dostaje si za kradziee kur z kurnika. Nagle Kacpra ogarnia olnienienie. Ale ja mam sze miechw... Iii... tyle to ja mog odpierdoli z chujem w cianie ziemianki. Ciekaw person na Legii jest Rouen. Niedugo przed jednym z meczw z KS-em na wasnym stadionie, zmienia miejsce zamieszkania. Bardzo chcia w nowym otoczeniu zachowa anonimowo. Podczas przyjazdu kibicw biao-czerwono-biaych, kto z telewizji doszed do wniosku, e na dworcu moe by wesoo. Ekipa z kamerami usadowia si idealnie. Tu nad wysiadajcymi fanatykami KS-u. Legionici czekali nieopodal. Zacza si zadyma. Rouen trafi a kilku goci. Urywki z zadymy pokazywa Teleexpress, a nastpnie wiadomoci sportowe w dzienniku. Rouena byo wida jak na doni, poznano go nie tylko w Warszawie. Nastpnego dnia jedna z nowych ssiadek spotyka na klatce schodowej on Rouena: Ale ten pani m awanturny. Gall Anonim, hi, hi. Po meczu lsk Lech inaugurujcym sezon wiosenny 1993, na ktrym nie obyo si bez drobnych zadym, policja wycigna z poznaskiego myna kilku przyjezdnych. Po zakoczeniu spotkania Puzon ze swoj dziewczyn do niepiesznie opuszcza trybuny. Gdy na stadionie oprnio si, rzucio si na niego trzech typkw w cywilu wymachujc przed nosem policyjnymi szmatami. Puzon zosta zwinity. Jemu i poznaniakom postawiono zarzuty uczestniczenia w zadymie, sprawa trafia do sdu. Na pierwszej rozprawie, ktra odbya si prawie rok po wydarzeniach na Oporowskiej, Puzon rozmawia z Uszolem z Lecha. Tematem tych dyskusji by take Pamitnik Kibica. Uszol by nim zdeczko rozelony. Czemu nie bye na sprawie? pyta si mnie Puzon. Dziao si co ciekawego?

    8

  • Przyjechay pyrusy. Normalni. Jeden chce si z tob spotka, mwi co o solwie. Jest taki... troch duy. Przed nastpn rozpraw stawiam si w gmachu sdu. Bractwo jeszcze urzduje przed sal rozpraw. Poznaniacy z rodzinami. Puzona przyszo dopingowa kilku kolekw z Nabojki. Wyawiam okiem najwikszego z przyjezdnych. Niski to on nie jest faktycznie. Podchodz, przedstawiam si. Syszaem, e masz do mnie pretensje. O ksik odpowiedzia, prostujc si, gdy do tej pory sta oparty o kaloryfer. O kurwa pomylaem sobie. Po prezentacji gabarytw wynik ewentualnej potyczki by dla mnie jasny jeszcze przed jej rozpoczciem. Wyszy, co najmniej o dwadziecia centymetrw, waga ciaa adekwatna do wzrostu, zasig rk moich i jego to dwie zupenie inne skale. Byskawicznie oceniam swoje szanse w solwce. Mog liczy jedynie na szybko, refleksu poznaniaka nie znam. Co ci si nie spodobao? Ja tak... oglnie, nie czytaem jej jeszcze. Chciae wyj na solo... trzymam fason. Wiesz... dzisiaj jestem z matk, jeszcze na pewno przytrafi si okazja syszc te sowa zrobio mi si lej na duszy. Panienka, ktr poznaem wczoraj, nie bdzie musiaa ju drugiego dnia znajomoci oglda mojego opuchnitego pyska.

    *** Romuald Szukieowicz jest trenerem takim, jakim jest. Podczas rozmowy z Makiem Gowackim, dziennikarzem i jednym z teoretykw prowadzenia treningu, gdy tamten powiedzia kilka fachowych uwag. Szukiel odpar, e chodzi o to, by noga dobrze kopaa. Ma w szkoleniowiec jedn, cholern zalet. Potrafi jak mao kto zmobilizowa ludzi z ktrymi rozmawia. Jednak wrd wrocawskich kibicw nie cieszy si zbytnim szacunkiem ani powaaniem. Zadecydowa o tym jego komentarz do regionalnej telewizji Echo spotkania lsk Widzew w 91 roku, na ktrym wrocawianie przyatakowali odzian na trybunach. Poproszony akurat o uyczenie swego gosu stwierdzi co o stadionowej hoocie i kilka tym podobnych wstawek. Fani s pamitliwi i po kilku latach, gdy ponownie zosta trenerem wrocawskiej druyny, przyjto go obojtnie. Niech bdzie nawet Helenio Herrera, ale skoro on nas nie lubi, to jest tylko najemnym pracownikiem, ktry teraz bierze w lsku pienidze, a pniej go nie bdzie stwierdzono na trybunach. Jego poprzednik (nie liczc czterech spotka pod okiem Bogusawa Wilka), Stanisaw wierk, by przez kibicw postrzegany zupenie inaczej. Na zimowym, halowym turnieju w Zgorzelcu melduje si kilkanacie osb z Wrocawia i Grubio fanatyk jedenastki lska, na co dzie mieszkaniec... acuta, Po turnieju czterech chopakw podchodzi pod prawie pusty autokar, proszc o zabranie w drog powrotn. Szukieowicz zdecydowanie odmawia. Gdy drzwi si zatrzasny, czterech opatulonych w zielono-biao-czerwone szaliki chopakw zaczyna skandowa: Stasiu wierk, Stasiu wierk, Stasiu wierk. W zwizku z zawartym w lutym 1995 roku w Gdyni paktem o nieagresji wrd kibicw podczas spotka reprezentacji narodowej, kilka wystpw Biao-Czerwonych wygldao rzeczywicie inaczej ni dotychczasowe. Dla czci wrocawian czerwcowy (95) mecz Polska Sowacja rozpocz si osiem godzin

    9

  • przed pierwszym gwizdkiem sdziego. O 9.20 na peron Dworca Gwnego wjecha pocig wiozcy kibicw Lecha Pozna. Tym razem nie byo zwyczajowych w takich wypadkach, nerwowych przygotowa do powitania przyjezdnych. Z reguy na linii Wrocaw Pozna dziej si rne, nieraz drastyczne rzeczy. Wrcz przeciwnie, zarwno kibice Lecha, jak i lska wiedzieli, e cz drogi przyjdzie im przeby razem, oraz e tego dnia bdzie obowizywa pakt. Na pocztek niemia dla fanw sytuacja. Policjanci nie chc wpuszcza nikogo bez biletu do pocigu jadcego w kierunku Katowic. Wsplna (sic!) 200-osobowa grupa z fantazj omina ten zakaz tak, e mundurowi nawet nie spostrzegli, gdy kibicw wywiao z Wrocawia. Do dziwnie wyglday dla pikarskich chuliganw sektory 6 i 7 stadionu zabrzaskiego Grnika. Razem zasiadali tam fanatycy warszawskiej Legii, krakowskiej Wisy, Lechii Gdask, Motoru Lublin, KS-u d, lska Wrocaw, Lecha Pozna. W innych warunkach byaby to mieszanka wybuchowa. Do stwierdzi, ze podczas meczu Lech Legia, ktry odby si p roku wczeniej, 100-130 osobow grup fanatykw ze stolicy atakowa kilkutysiczny tum, natomiast w rewanu na azienkowskiej wojownicy z Warszawy, chcc wyadowa swoj agresj na poznaniakach, stoczyli bitw z ochraniajcymi ich policjantami. Rozmiary zamieszek byy porwnywalne do zaj z okresu stanu wojennego. Takich mieszanek wybuchowych w tym gronie byo zreszt wicej. Przez moment (czyli kilka spotka kadry narodowej) wydawao si, e nawet w tak zwanionym i uznawanym za nienormalne rodowisku, jak kibicw pikarskich, istnieje moliwo wzniesienia si ponad podziay. Najlepiej ten fakt ilustruje scenka z drogi powrotnej. W Warsie pocigu, w kilkuosobowej grupce po ktrym ju piwie jeden z poznaskich hools mia si do wrocawskich wspbiesiadnikw: W yciu nie mylaem, e napij si z kibicami lska.

    *** Towarzystwo siedzi sobie w knajpie Szalony Ko na wrocawskim Rynku. Na zewntrz minus dwadziecia, mrozy trzymaj od miesica albo i lepiej. Jankes, ktry swoj ksywk zawdzicza staemu pobytowi w USA, a za oceanem nie potrafi wysiedzie duej ni kilka miesicy, wic przyjeda do normalnoci, czyli do Polski, opowiada historyjk z wrocawskiego autobusu: Jedziemy sobie o czwartej w nocy w do doborowym towarzystwie, a tu wsiada jaka panienka. W wzku pustki, tylko my, szofer i ona. Ja si do niej przyklejam, api za ciako, a tu si okazuje, e laseczka nie ma na sobie bielizny. Majtki jej wcio. No to ja do niej, e moe pjdziemy do jakiego hotelu. A ona na to, e lepiej do bramy Jankesem do tej pory wstrzsaj dreszcze z makabrycznego zimna. Dziewucha bya testowana przez ca czwrk kontynuuje. Gdzie mielicie takie branie? zainteresowa si przebywajcy akurat we Wrocawiu lechista Grabarz. Na Krzykach, na Oficerskiej. Seks, moe jeszcze w mojej bramie? Dugi a podskoczy z wraenia. Kiedy to byo? Teraz Jankes z namaszczeniem wyciga przegub doni, spoglda dosy dugo na zegarek. Jakie... przyglda si czasomierzowi mruc oczy ... trzy, cztery tygodnie temu.

    10

  • Wiara wybucha miechem. Leon si pniej z Jankesa nabija, e ten sprawdza datownik.

    *** Legionici przeczytali rozdzia tej ksiki jeszcze przed jej ukazaniem si. Niekompletny, cho w swym ksztacie przypominajcy to, co mona odczyta w niniejszym tomiku. Kilka historii zapomniae, ale trzeba przyzna, e napisae obiektywnie. Jednak co za mao uczucia w ten rozdzia woye. Jako tak bez entuzjazmu to wszystko sysz gos telefonicznego rozmwcy, legionisty. Pewnie, wolabym si powywntrza, ale w wielu z opisywanych sytuacji nie byem. Znam je z rnych relacji. Cho wielu wtkw, tych osobistych, zabrako. Choby takiego brzucha Bosmana z Legii. W Moskwie warszawiacy chlali ile wlazo. Trudno byo tego nie robi, skoro w stolicy Rosji ceny s na normalnym, wiatowym poziomie. O ile nie wyszym. Natomiast produkcja najbardziej popularnego, tamtejszego trunku, czyli wdki bya wyranie forowana, a co za tym idzie ceny byy nisze od cen popitki. Jak tu si nie ochla na amen? Towarzystwo ululao si na cacy. Na mecz wchodzili wszyscy, wystarczyo si jako przetoczy przez bram. Wic opano oporowo. Przed spotkaniem, w okolicy stadionu. Dzie wczeniej w Moskwie z Lokomotivem gra monachijski Bayern. Niemcw troszk postraszono w hotelu. Z miejscowymi specjalnych kopotw nie byo. Saszki i Waki raczej lgnli do obcokrajowcw. W czasie meczu towarzystwo jeszcze jako wygldao. By moe z uwagi na mrz. Nastpnego dnia byo gorzej. Pocig si spni, wic cakiem zgrabna ekipka opanowaa dworzec kolejowy. Rouen biega z kartonem, w ktrym byo wykrojone dno. Nikt nie wiedzia, po co mu badziewie, a on po prostu stawia pudeko na odstawion przez kogo flaszk piwa, po czym wsadza rk z gry, przez dziur i w ten sposb niepostrzeenie stawa si wacicielem kolejnego browara. Na wdk ju nie mia ochoty. Nie pogardza natomiast wyrobami tamtejszego polmosu Bosman. Nachla si jak winia, po czym pad. Zimno, wszyscy si trzs od braku odpowiednich gradusw Celsjusza, a Bosman kadzie si nieprzytomny. Kto podjecha wzkiem na bagae i pooy zwoki odziane jedynie w koszulk, w jakiej na murawie wystpuj pikarze Legii, na tyme pojedzie. Woony tak dla jaj Bosman tymczasem chrypia co niezrozumiale i wywraca oczami. Wezwana sanitariuszka ju chciaa go umieci wrd szpitalnych niedoozdrowiecw, gdy u grubasa nastpi powrt do jako takiej wiadomoci. Najwylewniej z tego cieszy si koleka Bosmana, ktry gabarytami jeszcze przewysza (a raczej poszerza) swojego kompana. Bosman go przyprowadzi na Legi, eby si nikt nie mia z tego, e jest najgrubszy na ylecie namiewaj si legionici.

    *** Mecz Holandia - Polska w padzierniku 1992 roku by pierwszym spotkaniem reprezentacji narodowej, na ktrym zameldowao si kibicowskie bractwo z Polski. Do tej pory na wyjazdach zdarzay si co najwyej pojedynczy fanatycy i przypadkowi turyci. No, moe za wyjtkiem spotka z NRD na pocztku lat osiemdziesitych. Ale wwczas to byy troch inne czasy i na pewno inne ukady. W kadym bd razie w Rotterdamie towarzystwo miao okazj spotka si po raz pierwszy pod jedn flag na obcym terytorium, w

    11

  • niekoniecznie sympatyzujcym z sob gronie. Z Wrocawia wybrao si rnymi sposobami jakie wier setki fanw. Troch strachu najad si Robson, ktrego acego po miecie przykuka jaki autobus z fanatykami. Na szczcie okazao si, e bya to wyprawa kibicw gdaskiej Lechii. Gdy Robson wpad w objcia kolesiw, w autokarze rwetes: Kurwa, filujcie, jak Boga kocham, tego jeszcze nie widzielicie drze si ktry z wycieczkowiczw. Rudy Murzyn, jak babci kocham!!! Rewelacja bya taka, e autobus si zatrzyma, a Polacy trzaskali sobie z czarnym rudzielcem fotki... Na samym meczu jedna awantura. Gdy Cracovia (jeden autobus) zaatakowaa Wis (piciu), za wilakami, cho w tym momencie mieli z nimi wojn, postawili si gdaszczanie i wrocawianie. Po uspokojeniu awantury i zakoczeniu meczu, wsplna ekipa postanowia sobie wyrwna rachunki z pasiakami. Cracovia, ktra nie miaa szans wobec przewaajcych si przeciwnikw, salwowaa si ucieczk. Holenderscy policjanci byli zdziwieni takim obrotem sprawy. Jako poapali si, gdzie istnieje linia podziau i oddzielili jednych wojownikw od drugich. W drodze powrotnej kilku hools z Wrocawia postanowio skorzysta z okazji i wrci do kraju z Lechi. Kierowca burzy si z uwagi na nad komplet pasaerw. Policjanci postanowili kogo wyprowadzi z autokaru, by ten mg ruszy z miejsca. Jeden z nich, taki dwumetrowy, zapa Robsona i cignie go do wyjcia. Wygldajcy przy nim jak karzeek Robson wczepi si w fotel rkoma i nogami i tylko mruczeniem i krceniem gow dawa znaki, e nie da si usun. Ostatecznie, wobec nieugitej postawy swej ofiary i zaostrzajcej si sytuacji w autobusie, Holender zrezygnowa.

    *** Grabarz z Gdaska wyjazdu na Lechi/Olimpi do Olsztyna mile wspomina nie bdzie. Zajecha, jak poowa 500-osobowej grupy, samochodem. W roli pasaera, na swoje nieszczcie. Poniewa wyyka po drodze zdeczko piwa i mocniejszych trunkw, przeto mecz wyda mu si nad wyraz gorcym wydarzeniem. Na tyle, e kurtk z dokumentami zostawi w aucie. Lechia zwyciya co podnioso i tak wysok temperatur na widowni. Przynajmniej na sektorze zajmowanym przez przyjezdnych. Bo temperatura powietrza 20 wrzenia zbyt wysoka nie bya. Po spotkaniu miejscowi, ktrzy mieli ju serdecznie dosy uciliwej wycieczki z Trjmiasta, podzielili tumek na dwie grupy. Jedn odstawiono do pojazdw mechanicznych drug odprowadzono w kierunku kolei elaznej. Nie wiadomo czemu, Grabarz zaapa si do tych drugich. Na stacji, zorientowawszy si w swojej pomyce, zacz interweniowa. Poniewa jego stan wskazywa na wczeniejsze naduycie wody ognistej, wic wrd konwersatorw w niebieskich mundurkach jako nie mg znale posuchu. Jestem autem. Trzeba byo o tym pomyle wczeniej. No to ja sobie id. Nigdzie nie pjdziesz. Id swj zamiar wprowadzi w czyn. Nie chcce wysuchiwa jego racji psy zaadoway niesfornego do budy. Na samych sowach si nie skoczyo. Po rozmowie z pakarzami Grabarz jako pamitk mia poamane ebra. Poniewa paragrafu na niego nie byo, wic postanowiono go odwie do izby. Tam z kolei lekarz doszed do wniosku, e co prawda pacjent zbytnio si na ni nie kwalifikuje, jednak skoro zosta przywieziony przez mundurowych, musi si

    12

  • gociem zaj. Nastpnego dnia, bez kurtki, dokumentw i pienidzy, obity wraca do Gdaska. Na dworcu by w swojej biao-zielonej koszulce dokadnie obcinany przez dwch miejscowych, ktrzy zaczli co podejrzewa. Skd jeste? Na szczcie kanary okazay si na tyle wyrozumiae, e do domu dojecha bez kredytu.

    *** Kibice Zagbia Lubin przez kilka lat nie pokazywali si w Warszawie wcale. Wiosn 95 lubinianie zerwali z t tradycj i przybyli na azienkowsk autobusem. Wz by niezy, bo zasuwa tras cholernie szybko. Tak szybko, e z kilku aut, ktre wyruszyy na patrol, zdoa go znale tylko J. Czteroosobowa zaoga postanowia wyprzedzi hoolsbusa i zaczai si na niego w jakim lesie. Zamiar ten zosta rozszyfrowany przez autokarowiczw. Podczas wyprzedzania legionici zostali trafieni butelk w mask. Na szczcie dla legionistw nie trafio w szyb. Ostatecznie Zagbie zostao w tyle, warszawiacy zaplanowali akcj partyzanck. Zaoga pojazdu wysiada w lasku, drajwer natomiast oddali si, majc za zadanie schowa wz i wrci na miejsce ataku ju po odjedzie lubinian. Co tam si dziao, nie wiem opowiada pniej J w kadym bd razie po p godzinie pojechaem z powrotem, a tu w miejscu, gdzie wysadziem chopakw stoi policja i wieci halogenem po lesie, najwyraniej kogo szukajc. Przejedaem tamtdy kilkakrotnie, ale nic si nie zmieniao. Poniewa lubinianie mogli powiedzie, e widzieli moje auto, wic nie chciaem klei gupa jedc tam i z powrotem. Po jakiej godzinie zrezygnowaem. Okazao si, e chopaki musieli siedzie w zarolach, a do chwili, gdy niebieskim si znudzio i dopiero pniej z meczu u siebie wracali do domw z odlegoci stu kilometrw od Warszawy.

    *** Wiesaw Paaszewski jest odpowiedzialny za prewencj w legnickiej komendzie wojewdzkiej policji. Czowiek ten ma wzrok psychopaty. Kada komisja zdrowia psychicznego (a taka powinna co jaki czas weryfikowa ludzi pracujcych za pienidze podatnikw na stanowiskach naraajcych na zmiany osobowoci) po spojrzeniu w jego oczy nie powinna mie wtpliwoci, e jest to czowiek, nad ktrym mona popracowa. Na jednym ze spotka dziaaczy klubowych Zagbia Lubin z kibicami, pojawili si przedstawiciele policji. Za znanym fanom (z uwagi na swoje zachowanie) szefem prewencji. Paaszewski poopowiada, jak to radzi sobie w walkach z niesfornymi szalikowcami. Uywa jzyka i terminologii chuliganw. Przed niektrymi meczami zarzdza on swoim podopiecznym such zapraw, nakazujc paowanie... awek. Gdy ktry z podkomendnych, ot tak, dla jaj przyoy komu pa po gowie, to Wiesaw Paaszewski w peni akceptuje dziaania podopiecznych. Zamiast numeru subowego chopcy Paaszewskiego lubi pokazywa obijanym numery ich wasnych butw. To najczciej uywany zwrot policji w legnickiem w podobnych okolicznociach. Palaszewski traktuje mecze jako moliwo wyycia si. W pewnej dyskusji o pice nonej pono powiedzia: Co ty moesz wiedzie o pice, ja ju obstawiaem kilkaset meczw. Sam jest przykadem, e hools chodz nie tylko we flejersach, lecz rwnie w niebieskich mundurach. Po prostu ludzie kierowani przez niego s jeszcze jedn grup,

    13

  • ktrej chodzi o to, eby co si dziao. O tym, e legnicka policja dziaa w sposb psychopatyczny, wiedz fanatycy pikarscy niemal w caym kraju. Po jednym z meczw Chrobry lsk dzielni mundurowi zapali 10-12 letniego chopaka i... spaowali go. Do stereotypu policjanta zabrako maolatowi tornistra i kredek. Nie tylko w Legnicy czy Lubinie zdarzaj si takie okazy. W Katowicach mundurowi wypucili chopaka z budy. Te, Romek, skurwiele zabray mi szalik. Chod podchodzimy do nyski. Czego, kurwa, jeszcze tu szukasz? to raczej do kolesia ni do mnie. Mwi o co chodzi. Spokojnie. Nigdy z policjantami si nie awanturuj na krzyk. Tamten oglda mnie jak zjawisko. Ja go, kurwa, zabraem? Tego nie wiem, pan jest tu najstarszy stopniem (mia kocina jakie cztery belki, szycha), wic jest pan odpowiedzialny za swoich ludzi. Typek si denerwuje, wie, e nabroi. Co moe w tej sytuacji zrobi? Chwyta za pa, dokada mi par razy, temu od szalika rwnie. Dyskusja z palantami, kto jest ich dowdc koczy si zawsze w jeden sposb. Nie wiem. Katowickie psy najbardziej popierdolone jeszcze nie s. Ale o tym mona si przekona tylko jedc na wyjazdy. Co prawda po finale pucharu Polski Legia GKS Katowice (95), do Warszawy wezwano odpowiedzialnych za zabezpieczanie porzdku podczas imprez sportowych z komend wojewdzkich, gdzie powiedziano im, e policja musi postpowa wedug prawa. Ale sytuacja z Katowic opisywana ciut wyej miaa miejsce ju po tej konferencji. Nie zawsze jest tak, jak wydaje si ogldajc sytuacj z awek trybuny gwnej. A tym bardziej z ekranu telewizyjnego. Nikt nie pacze, gdy dostanie lanie, gdy nabroi. Tyle, e hools maj to akurat w nosie. Twarz nie szklanka. Za co maj jednak dostawa ci, ktrzy nawet nie maj chci pobroi? Gdy dostaniesz w eb od kibica innej druyny, to moesz przynajmniej odda. Jeste na rwnych prawach silniejszego. Oddasz psu apiesz si na wyrok.

    *** Jacek z Lubina opowiedzia historyjk z meczu Polska Izrael rozegranego wiosn 95 w Zabrzu. Fani Zagbia rozoyli swoj flag na pustych awkach. Po jakim czasie wesza ekipa Cracovii. Kilku krakusw przemaszerowao si po lubiskich barwach. Zagbiacy wkurzyli si. Co jest, kurwa? staa w takich sytuacjach odzywka. Od sowa do sowa i zaczo si ustalanie nastpstw. Kibice Zagbia Lubin i Cracovii nie darz si szczegln sympati. To moe pjdziemy na solo? Dobra Jacek by chtny do konfrontacji jeden na jednego. Masz n? fan pasiakw zada cokolwiek dziwne pytanie. Po co n do walki na solo? Jak to po co? Nie masz noa, to kto od nas ci poyczy. My jedzimy z noami. W sumie do bjki na scyzoryki nie doszo.

    *** Jedziesz z nami do Gdaska na Lechia KS? Maciek wie, e ze mn w Trjmiecie nie zginie. Mam tam mnstwo kontaktw, a moe si zdarzy,

    14

  • e ylego, do ktrego ma interes, na meczu si nie znajdzie. A ja Gdask lubi w sposb szczeglny. No jasne nie skorzysta z takiej okazji to byby grzech. Caa kolejka ligowa odbdzie si w listopadow rod, na szczcie w lsku pomylano i dogadano si z Rakowem, wic zamiast w rodku tygodnia we Wrocawiu mecz zostanie rozegrany podczas weekendu. W rod byoby moe ze trzy tysice widzw. W sobot przyszo sze. Ale to bya dopiero piewka przyszoci. No to wyruszamy o szstej rano z Rynku. Nastpnego dnia marzn czekajc na Maka. Wreszcie zajeda. Sam. Alek, pijany jak winia, dogorywa u mnie na chacie. Trzeba go doprowadzi najpierw do jakiego stanu, a nastpnie do auta. Sprawa si komplikuje. To Alek mia robi za drajwera. Pijany nie pojedzie. Za kierownic bdzie musia si Maciek. Coraz mniej czasu do pierwszego gwizdka, a my jeszcze nie wyjechalimy za rogatki Wrocawia. Po drodze cay czas kontrola zegarka i przeliczanie kilometrw do zrobienia. Nie zdymy, nie ma szans. Pod stadion zajedamy w ostatniej niemal chwili. Jeszcze tylko oguszajcy ryk, wieczcy ostatni, czwart bramk zdobyt przez biao-zielonych. Z caego meczu obejrzelimy sobie ze dwie akcje. Po ostatnim gwizdku wok nas robi si zamieszanie. Zewszd za si znajome pyski. Lechici ju nas rozdysponowali: jeden bdzie spa tu, drugi tam. Ale wczeniej jest wieczr, czyli czas na chlanie. Na razie ja lduj na Chemie. O 20 spotkamy si w knajpie. Oczywicie spnilimy si z Grabarzem i Mikoajem. Ale towarzystwo jeszcze w miar trzewe. Dobra, jakby Milan nas chcia znale, to bdzie wiedzia, gdzie szuka, zmieniamy knajp zarzdzi eb. Cz jedzie z Wioletem, cz taryf. Z bem pakuj si ja. To bd. Ulubion jego zabaw jest jazda ile fabryka daa a bryczka to nie maluch bynajmniej. Tym razem uaska fantazja kazaa bowi powygupia si dodatkowo. Na liczniku 160, a on apie za komrkowca i wystukuje kierunkowy do Wrocawia. Gajor? Co u ciebie, pisz grzecznie? Bo ja wanie wioz Alka i Romka na Dug. Jedziemy si nachla, ha, ha, ha. Zajedamy oczywicie pierwsi. Chyba si bd sdzi z tym Centertelem ali si eb. Reklamuj, e ten telefon zarabia na siebie, a ja musz paci za niego trzydzieci baniek miesicznie. Ostatecznie zostajemy jedynymi gomi w knajpie. Gono, haas, kady jak zwykle ma co do powiedzenia. Grabarz, drzemy zelwki, ja wymikam marudz. Urywamy si z towarzystwa, bo zapowiada si ostre picie. Ustalamy, e spotkamy si w czwartek w poudnie. Wieczorem wyjazd z powrotem. Zosta jeszcze dzionek, przecie lsk gra w sobot, zdysz nastpnego dnia rano Grabarz prbuje przegada mnie. Nie mog, w pitek rano jestem poumawiany. Zadzwo i odwoaj. Nie da rady. A mylisz, e reszta bdzie si nadawaa do jazdy? co si ten Grabarz dziwnie umiecha. Alek to pewnie i nie, lecz Maciek jak co powie, to mona na tym polega. Zajedamy na umwione miejsce. Z daleka wida, jak pozostaa cz ekipy wanie si wtacza do knajpy. Cholernie punktualni s dzi wszyscy. Wieczorem jedziemy upewniam si chopakw. Romek, nie da rady, brak trzewego szofera i... moliwoci. Maciek mwi

    15

  • skadnie, ale nie przychodzi mu to atwo. W tym czasie Grabarz ju pada ze miechu. Jak to byo? Jak co powie, to mona polega? Tu jest Gdask, czowieku. Ostatecznie ustalam, e wracam nocnym pocigiem. A Bezan zwariowa. Ciga nas po jakich knajpach i hotelach. To krgle, to salon gier, to znw chlanie w jakiej kolejnej knajpie. Wieczorem towarzystwo odprowadza mnie na dworzec. Temu panu prosz nie sprzedawa biletu, on jest niepenosprawny umysowo, nie odpowiada za siebie Bezan pokazuje mnie kasjerce, gdy chc kupi przejazdwk. Kobieta gupieje, bo wyraz twarzy Bezana wcale nie wskazuje na to, e artuje. W tym momencie pewnie i moja fizjonomia nie odbiega daleko od tej nakrelonej przez Bezana. Pierwsza klasa do Wrocawia prosz Bezan faktycznie zwariowa, ale doszed do wniosku, e skoro uparem si jecha, to sam musi kupi mi bilet. Alek z Makiem ju te maj wszystkiego dosy. Chce im si spa. Obiecuj sobie, e po moim odjedzie lduj zaraz w ku. Dobra, ale nie jedziemy do mnie, lecz do mojej mamy twierdzi Bezan. Gdy drzwi do mamy otworzyy si, wrocawianie z przeraeniem stwierdzili, e spanie mog sobie odoy na nastpny dzie. Na szczcie jako na sobotni mecz dotarli do Wrocawia. Przed godzin przyjechalimy miej si na stadionie.

    *** Gdynia, luty 1995. Przyjechalimy do Trjmiasta na turniej kibicw, organizowany przez arkowcw. Wieczorem odbdzie si losowanie grup. Bdzie Legia, Pogo, Arka, Lechia, Wisa, Polonia Bytom, Zagbie Lubin, Batyk, Lech i my. Mieszanka wybuchowa. W kadej chwili co si moe zdarzy. Na meczu hokeja Stoczniowiec Polonia Bytom bractwo z Wrocawia, Krakowa i Gdaska ustala swoje ekipy na t ceremoni. Trzeba trzewych, bo pijany w razie czego do niczego si nie przyda. winiak, ty nie jedziesz, jeste wypity. Moesz narobi sztrymu prbuj wyperswadowa nachlanemu kolece. Ostatecznie co tam chwyci i rusza gow. Mecz nie koczy si w regulaminowym czasie, gdy jest remis. Godzina 20, jest dogrywka. Robi si pno. Zrywamy si z hali Oliwii. Gdy dopadamy do Heinekena w Gdyni, winiak ju rzdzi w rodku. Jak on si tutaj znalaz? I to przed nami. A na dodatek skd wiedzia, e losowanie odbdzie si wanie w tym miejscu? spogldamy na siebie z Nieacem z niedowierzaniem. Darka miao nie by, a to on, lekko zataczajcy pcha si do losowania grup. Mija rok. Jedziemy na turniej do odzi towarzystwo ustaa w Rynku. A wiecie, kto bdzie losowa grupy? niezbyt dobrze trzymajcy si na nogach winiak daje tym samym do zrozumienia, e ta impreza nie moe si odby bez niego. Ostatecznie nie losowa. Autobus si spni. Ceremonia odbya si wczeniej.

    *** Musimy zrobi jak zgod. Aktualnie mamy jedynie z KSZO Ostrowiec, ale to taka niewielka ekipa. U nas zapanowaa moda na jedn zgod stwierdzili podczas jakiej rozmowy poznaniacy spod znaku Lecha jesieni 1994 roku. Ich zamierzenia zrealizoway si dopiero pod koniec stycznia 1996, gdy podczas

    16

  • turnieju w hali Areny zjawili si kibice gdyskiej Arki. Poznaniacy, cho twierdz, e zawarli jedynie ukad, maj swoj zgod, natomiast dla gdynian Pozna sta si miejscem, w ktrym mog zaistnie. Dziki pierwszoligowemu ukadowi, flagi Arki bd pokazywane w relacjach telewizyjnych nie tylko regionalnych orodkw. Po zerwaniu zgody z Grnikiem Zabrze, gdynianie takiej moliwoci nie mieli. Najbardziej eksponowanym ukadem jest zgoda Legii z Pogoni. Stadion przy ul. azienkowskiej na prawie kadym meczu poobwieszany jest olbrzymimi, bordowo-granatowymi flagami. I odwrotnie. Znacznie mniej uzewntrzniane, s rwnie silne zgody lska z Lechi czy Motorem. Kontakty kibicw w rnych miastach czsto owocuj pielgrzymkami fanw pomidzy tymi orodkami. Do Szczecina wyprawiaj si mieszkacy stolicy nie tylko z okazji meczw Pogoni. Powodem do wycieczki mog by Dni Morza lub zwyke zaproszenie na imprez. Identycznie ju od lat dzieje si na trasie Gdask Wrocaw. W tym przypadku ali si kiedy, po kolejnej wizycie Grabarza z Tomkiem we Wrocawiu Dugi Jakubowski: To nie jest przyja, towarzystwo kursuje na trasie w interesach. Trudno nie zgodzi si z drug czci tego zdania. Alek i Maciek z Wrocawia jed do ylego po buty, Wiolet czsto wanie we Wrocawiu zaatwia swoje interesy. Natomiast rwnie trudno. jest przyj pierwsz cz zdania. Przecie te interesy rozwiny si na bazie wsplnych znajomoci. A czste spotkania, choby zdarzay si przy okazji zaatwiania interesw. Te znajomoci kiboli starej daty przejmuj maolaci. We Wrocawiu ju nikt nie jest w stanie zorientowa si, ilu modych hools z Gdaska odwiedza swych rwienikw. Podobne wdrwki odbywaj si na trasie Szczecin Warszawa, czy innych. Demika z Krakowa trudno bya wysa do domu, gdy jak rozpocz aziork, to bka si po Wrocawiu i Gdasku do przesady. Suchaj, kolesiowi zerwa si z domu syn. Jest kibicem Lechii, wic pomylaem, e na taki duszy zryw mg wyby jedynie do Wrocawia. Woaj na niego Jasica. Moesz to sprawdzi? telefon z Gdaska od starego fana biao-zielonych. Czy rzeczywicie jest szansa znalezienia 16 letniego chopaka w siedemsettysicznym miecie, skoro zaalarmowana policja nic nie wie na jego temat? Po kilku rozmowach wiem, e modzian buja si z wrocawskimi hools po osiedlu sypialni Nowym Dworze. Dowiedziae si czego? ten sam gos w dwa dni pniej. Relacjonuj ustalenia prywatnego ledztwa, ktre midzy Bogiem a prawd ograniczyo si do wykonania jednego telefonu i dwch rozmw z maolatami. Dobra, jutro o 20 zajedamy do Wrocawia. Nastpnego dnia pod chat zajeda beemwica z czterema pasaerami. Najbardziej obawiam si reakcji ojca. Jeli chopaka me uda si odnale, to le. Jeli si odnajdzie, to z kolei moe dosta szau. Wtedy modzian bdzie mie pretensj do caego wiata. Do mnie, lska, do wszystkiego co si rusza. Jedziemy na boisko na Nowym Dworze. Tam okoliczni modzi chuligani pijaj wieczorami alkohol. W razie czego ubraem si w koszulk lska, atwiej bdzie nawiza kontakt z rozmwcami. Ju drugi, ktrego chwytam twierdzi, e bractwo poszo wypi tanie wina midzy bloki. Gdaszczanie te tam s. Id z Grabarzem, ktry te przyjecha. Lepiej, bymy byli we dwch. Bez rodziny czy kogo kojarzcego si modzianowi z famili. Byskawicznie, przy pomocy przewodnika namierzamy do liczn grup kilkunastolatkw, przygotowujc si do rozpoczcia libacji. Modzi kibole znaj mj pysk, gorzej z Grabarzem. Dlatego pocztkowo s nieufni, gdy pytam o Jasic. To ja odpowiada szczupy chopak, gdy pozna starszego ziomka z Gdaska.

    17

  • Po chwili rozmowy zgadza si jecha do domu. Idziemy w kierunku auta. Ojciec na szczcie nie robi awantury. Kilka miesicy pniej w Gdasku u Grabarza zjawia si koleka, ktry take by wtedy we Wrocawiu. Nawet nie pamitaem jego twarzy, wwczas widzielimy si moe z dziesi minut. Chcia si przyjrze facetowi, ktry w cigu kwadransa odnalaz chopaka, szukanego przez policj kilka tygodni mieje si gospodarz.

    *** 4 lutego 1996 roku w odzi odby si halowy turniej kibicw. Organizatorzy, kibice Widzewa, doszli do wniosku, e najwiksze animozje wystpuj wrd lokalnych rywali, wic na turniej nie zaprosili rywali zza miedzy, sympatykw KS-u. Ci ostatni uznali to za policzek, wic odgraali si, e rozgoni imprez. W przeddzie turnieju kibicw w odzi odby si turniej pikarzy. Na stadionie Ora stany naprzeciw siebie druyny obu dzkich klubw. Oraz watahy miejscowych hools. W potyczce na pici lepsi okazali si dwukrotnie liczniejsi widzewiacy. Stworzyo to odpowiedni podkad pod majce si rozpocz nastpnego dnia rozgrywki kibicw. Ostatecznie zaproszono ekipy Broni Radom, Chrobrego Gogw, Lechii Gdask, Legii Warszawa, Petrochemii Pock, Pogoni Szczecin i lska Wrocaw. Teoretycznie mieszanka wybuchowa. Zwaszcza, jeli si przypomni poza boiskowe wydarzenia ze spotka Widzewa z Legi, czy lska z Pogoni. Jednak podczas pierwszej czci turnieju, czyli rozgrywek grupowych, jeli dochodzio do scysji, byy to uznawane za normalne przez kibicowsk spoeczno wyjcia na solo, czyli pojedynki jeden na jeden bez uywania ng i apania za wosy. Taki pikarski boks. W tych wakach prym wodzili wrocawianie, ktrzy nad wyraz chtnie korzystali z propozycji stoczenia pojedynkw przed hal Anilany lub w jej hallu. Najgroniejsze zdarzenie miao miejsce tu po zakoczeniu rozgrywek grupowych, gdy wikszo ekip przebywaa w oddalonej o kilometr restauracji. Do sali, w ktrej znajdowao si okoo dwustu fanw Widzewa, lska i Lechii wparowao trzech kibicw KS-u, ysych, ktrzy byli wspomagani byli przez dwch skinw z Wrocawia, Czeskiego i ysego. Wczeniej wspomniana pitka zostaa zaatakowana w pobliskim parku przez dwudziestu kibicw Widzewa. Ekaesiacy dozbroiwszy si w tasak i puste butelki po piwie postanowili odbi sobie bokserskie nie powodzenia. Co prawda tasak robi niesamowite wraenie, jednak znalaz si chtny do walki z tak wyekwipowanym napastnikiem. By nim jeden z organizatorw turnieju, widzewiak He Man. Do walki na ostre narzdzia nie doszo, natomiast na parkiecie, rozgorzaa bijatyka kibicw obu dzkich druyn, w ktrej za bro suyy puste butelki po piwie. Jedna z nich wyldowaa na gowie. Ostatecznie, po krtkiej wymianie ciosw przy pomocy zdecydowanej postawy wikszoci obecnych, walki u Rewelacyjne wraenie zrobi jeden z modych wrocawian, ktry nad swoj, umieszczon na wysokoci dwch metrw gow, tak wymachiwa acuchem, e w promieniu kilku metrw od razu si uspokoio. Cho krew kapaa z kilku nosw i rozbitej gowy, udao si zapanowa nad sytuacj i emocjami. Skoczyo si na kilkudziesiciominutowej wymianie ostrych zda i opinii na temat przyczyn konfliktu pomidzy odzianami. Po tej zadymie oraz solwce Rufia (lsk) z widzewiakiem, po ktrym odzianin odjecha do boksu, poza boiskowych wydarze na hali Anilany ju nie zanotowano. Natomiast na parkiecie warte byo odnotowania zachowanie jednego z najlepszych zawodnikw Chrobrego Gogw. W meczu o trzecie miejsce z

    18

  • Lechi Gdask, przy stanie 2:1 dla gogowian, Kpski strzeli gola na 3:1. Prawie nikt, a w szczeglnoci arbiter nie zauway, e gol zosta zdobyty rk. Jednak strzelec przyzna si do zagrania dla Maradona. Na boisku walczono fair, a wiadczy o tym chociaby fakt, e w meczu lsk Lechia, w ktrym na parkiecie grali przeciw sobie sami dobrzy znajomi, cho wynik remisowy pozwalaby na zwikszenie szans obu zespow na wyjcie z grupy, mimo propozycji gry na 0:0, postanowiono walczy na powanie. Zadecydowa argument, e szalikowcy czsto maj pretensje do swoich pikarzy za wchodzenie w rnego rodzaju ukady. Nie bdmy tacy sami. Widzw na trybunach (sami fanatycy pikarscy) byo okoo tysica.

    *** Jesieni 95 roku zawitaa do Wrocawia delegacja PZPN. Dla mnie wiodcym tematem bya sprawa fuzji Lechii Gdask z Olimpi Pozna. Rozmowa z radc prawnym PZPN Andrzejem Wachem daa sporo do mylenia. W zwizku z widoczn rnic w podejciu Zwizku do prb poczenia si Tych z Sokoem oraz Lechii z Olimpi, atwo byo doj do wniosku, e chodzi o pienidze. Pienidze Ryszarda Grki, ktre wsiky w wielkopolski futbol. Po nagraniu subowej rozmowy z Wachem podszedem do Marka Wielgusa. Po sierpniowym spotkaniu w gmachu Sejmu wysaem mu Pamitnik Kibica z dedykacj, w ktrej zawarem myl, e na jego Poloni Warszawa chodz ludzie, ktrzy na trybunach pojawiali si zanim jeszcze Wielgus by ze stoecznym klubem, i e ci sami ludzie bd chodzi na Poloni, gdy ju wiceprezes PZPN i jednoczenie pose na Konwiktorsk ju zaglda nie bdzie. Za ksik dzikuj mia si sponsor Polonii. Ale ta dedykacja... Na kilka dni przed ukoczeniem Ligi Chuliganw siedz w redakcji i wstukuj kolejne strony ksiki. Dzwoni telefon. W suchawce daje si sysze gos koleki z redakcji, Andrzeja Lewandowskiego: Syszae? Przed chwil Telexspress podawa, e Wielgus zgin w katastrofie lotniczej gdzie nad Dominikan. Co on tam robi? pytanie byo do cyniczne. Jednak w duchu pomylaem sobie o tym, jak popieprzony jest lepy los. Cho miaem si ze stwierdze posa, e kluby bd musiay pod naciskiem PZPN wyeliminowa z trybun wrogie okrzyki, jednak wiedziaem, e jest to go zaangaowany w sport. Nie z przypadku, lecz rzeczywicie czujcy go. Rozumiejcy, cho na swj sposb, problemy ludzi z trybun stadionw.

    *** Dzie 19 lutego 1996 mg si sta ostatnim istnienia Teatru Ludowego w Nowej Hucie. Tego dnia dyrektor Jerzy Fedorowicz postanowi zaprosi do jego gmachu nienawidzcych si kibicw dwch krakowskich klubw: Wisy i Cracovii. Z dyrektorem rozmawiaem na tydzie przed planowan imprez. Co stao si inspiracj do zorganizowania takiego spotkania? Cztery lata temu odbyo si podobne, punkw i skinheadw. Nie dawno ci sami ludzie spotkali si po raz kolejny. Poniewa mam w sobie potrzeb, by byo agodnie i przyjemnie, wic pomylaem o moliwoci znalezienia forum dla kibicw. Modzie musi sama mwi o swoich sprawach i problemach. Gdy zaczem rozmawia z kibicami o moliwoci zorganizowania takiej dyskusji, wos zacz mi si jey na gowie. Dotychczas wydawao mi si, e si znam na tym, co dzieje si na trybunach, wszake byem dziaaczem Wisy. Lecz to ju nie tylko

    19

  • zwyke uczszczanie na mecze, to subkultura. Co dziwniejsze, uczestnicz w niej nie tylko ludzie z patologicznymi skrzywieniami, ale take inynierowie. Nie obawia si pan, e dojdzie do zadymy? W dotychczasowych spotkaniach fanw obu druyn najczciej uywanym argumentem w rozmowach byy pici. Dogadywali si Kozacy z Tatarami. Bd certyfikaty, ktre obie strony podpisz lub nie. Ze strony wilakw mam ju zapewnienie, e zadymy nie bdzie... Kibice Cracovii maj da odpowied na dniach. Ju wiem, e jeli ich przywdca, Metal, da takie zapewnienie, to do bijatyk nie dojdzie. Ja nie jestem uzdrowicielem, ale dlaczego, gdy kto chce komu dooy, maj cierpie osoby postronne? Jakiej frekwencji si pan spodziewa? Jestem wanie po spotkaniu z krakowskimi dziennikarzami. Boj si, ze przyjdzie kilka tysicy ludzi, a ja mam miejsce na 200 osb. Pan jest z Wrocawia, wic niech pan pisze, w Krakowie nie chc specjalnego rozgosu. Z paskich sw wynika, e zaczyna si pan orientowa w podskrnym yciu fanatykw sportowych. Ma pan na pewno swoje, artystyczne przemylenia na ich temat. Kibice to nie s ludzie wymdeni. Twierdz, e sami nie stosuj si do prawa, ale skoro nie przestrzegaj go prezydent czy premier... Szalikowcy czsto mwi o zachowaniu policji amicej swym postpowaniem prawo. Na drugoligowym meczu Wisa Cracovia, na ktry przyszo siedemnacie tysicy ludzi, bya fantastyczna atmosfera, ktr fanatycy chcieliby utrzyma. Jednak przyznaj, e gdy sucham niektrych opowieci, to mi si robi sabo. Poniedziaek, 19 lutego, godzina 16. W Teatrze Ludowym w krakowskiej dzielnicy Nowa Huta panuje nerwowa atmosfera. Mnstwo krztajcych si ludzi, masa poustawianego telewizyjnego sprztu. Za 60 minut ma si rozpocz spotkanie przed kamerami fanatykw dwch krakowskich klubw Wisy i Cracovii. Gdy szalikowcy tych druyn spotykaj si na miecie w ruch id pici, pasy i kuby na mieci. Na wiadomo kogo maj filmowa, kamerzyci przezornie pobiegli przestawia swoje samochody w odleglejsze miejsce. Wie pan, ile mnie to kosztuje nerww? zwierza si dyrektor teatru i organizator przedsiwzicia Jerzy Fedorowicz. Tu s zaangaowane olbrzymie pienidze, a tu istnieje prawdopodobiestwo, e poowa aktorw nie przyjdzie. Zawioda mnie Cracovia. Przywdca ich fanw pocztkowo powiedzia, e bdzie za mn wstpnie rozmawia pi minut. Nasza rozmowa skoczya si po ptorej godzinie. A pniej miaem telefon, e kibice Cracovii nie pojawi si. Stwierdzili, e Wisy bdzie za duo. Rzeczywicie, za moment pojawia si zorganizowana, ptysiczna grupa kibicw Biaej Gwiazdy, ktra momentalnie opanowaa widowni. Niemal natychmiast ze sceny znikny emblematy Cracovii. Organizatorzy musieli si niele naprosi, by je odzyska. Nieobecni nie maj racji twierdzili fani Wisy, wrd ktrych nie byo jednak najwikszych zadymiarzy. Ci take postanowili nie pojawia si przed kamerami. Wrd tych, ktrzy zdecydowali si przyj, niektrzy wystpuj w nacignitych na twarze kominiarkach. Sporo osb pojawio si w szalikach wrocawskiego lska. Boicie si pokaza twarze w kamerach? spytaa dziewczyna z obsugi. Telewizja telewizj, a policja policj. Na widowni daa si odczu atmosfera nienawici. Chyba jednak lepiej, e kibice Cracovii nie przyszli. Raczej nie zakoczyoby si bez bjki. Jerzy Fedorowicz uwija si jak mg, chcc zachowa przynajmniej oglne zaoenia scenariusza. Pragn uzyska deklaracj o moliwoci zaprzestania

    20

  • ulicznych i stadionowych walk. Dziki swej niesamowitej umiejtnoci wpywania na ludzi, od ukrytych pod kominiarkami usysza, e podczas witej Wojny (tak w Krakowie nazywaj spotkania derbowe) rozejm jest moliwy, ale tylko w przypadku, gdy obie grupy kibicw nie spotkaj si. W atmosferze zdominowanej nastrojami walki to i tak duo. W tym samym czasie, gdy w teatrze odbywa si happening, wok budynku odbywao si polowanie. Najagresywniejsi fani Wisy jedzili po okolicznych ulicach samochodami wypatrujc identycznych patroli pieszych i zmotoryzowanych, polujcych na nich kibicw Cracovii. Zwracano uwag na grupki modych ludzi. Odkryto jedn, trzydziestoosobow. W otoczeniu kilkudziesiciu policjantw. Dziki znacznej mobilizacji si porzdkowych w caej dzielnicy, do adnych scysji nie doszo. Po zakoczeniu spotkania Radek, hools Wisy, przewodnik niej podpisanego zobaczy stojcego na parkingu poloneza z czterema osobami w rodku, na moment znieruchomia. Nic si nie zdarzy, to tylko policja stwierdzi z wyranym... rozczarowaniem w gosie. W Krakowie trwa pikarska wojna.

    *** Kilka dni przed oddaniem ksiki wydawnictwu, zadzwoniem do Wilczka z Arki. Chciaem ucili, co byo powodem, dla ktrego gdynianie zaatakowali kibicw Zagbia Sosnowiec na meczu Polska Rumunia. Okazao si, e w zasadzie nie byo jakiego konkretnego powodu. Po prostu w Paryu doszo do zadymy Pogoni i Legii z Cracovi. Pasom pomogli gdynianie, ktrzy byli inspiratorami turnieju w Gdyni i porozumienia kibicw na meczach midzynarodowych. Pniej, czyli po Paryu, a przed spotkaniem Polska Rumunia pono (podkrelam to pono) do Gdyni dzwoniono z Warszawy i odgraano si, e na najbliszym meczu reprezentacji dojdzie do wyrwnywania rachunkw. We Wrocawiu komentowalimy postaw Arki z Parya, gdy pomoga swoim ziomkom. Porwnywalimy do zachowania fanw Lecha, ktrzy po meczu Polska Sowacja uratowali lsk przed biciem od Cracovii, sami lejc Pasw, mimo e ich sympatie na pewno nie byy po wrocawskiej stronie. W rewanu wrocawianie nie ruszyli na Lecha, gdy poznaniacy w ssiednim sektorze lali si z Motorem, a lublinianie s we Wrocawiu wicej ni bardzo lubiani. Porwnywalimy zaistnia sytuacj do hipotetycznej gdyby na miejscu Cracovii znajdowaa si Lechia. Doszlimy do wniosku, e mimo silnych wizi, jakie cz fanw lska z gdaszczanami, jednak zachowalibymy neutralno. Czesiek zdefiniowa sytuacj jednoznacznie: To, e Cracovia nie przystpia do ukadu (tak zadecydowa Metal na meczu Polska Sowacja), to sprawa tylko i wycznie Cracovii. Ale Arka swoim postpowaniem sama si wyamaa z ukadu, ktry by jej dzieem. O caym porozumieniu, ktre mogo si okaza sensown imprez (kto by podskoczy Polakom?) mona powiedzie jedno. Okazao si, e my, kibice, jestemy niepowani. Nie liczymy si z danym sobie sowem. Nie potrafimy si uszanowa sami, wic nie dajmy od innych, by traktowali nas powanie. Historia rodzimej Ligi Chuliganw nie jest duga. Do roku 80 trudno jest wytypowa tego, kto si w niej liczy najbardziej. Oczywicie za najbardziej ostre ekipy uchodziy te, ktre swymi korzeniami sigay pocztkw lat siedemdziesitych. Jednak nie byo jeszcze grup skonsolidowanych, ktre yy tym, e s kibicami. Wszdzie panowa pewien schemat, w ramach ktrego fani po wyjciu z wojska odchodzili w prywatno. Inni si enili i rwnie znikali z

    21

  • trybun. Na pocztku lat osiemdziesitych ten stereotyp powoli zacz zanika. Do tego czasu za najwikszych pikarskich chuliganw uwaao si tych, ktrzy potrafili si pokaza na meczach wyjazdowych w miejscach, gdzie jak piewali tubylcy czekaa ich mier. Nie byo mona wwczas liczy na to, e o cielesno przyjezdnego zadba milicjant. Wic zdanym si byo tylko na wasne siy. Kto by mocny u schyku dekady propagandy sukcesu? Na pewno lsk. Pokazanie si dwukrotnie w Szczecinie, take dwukrotnie w Poznaniu, w Warszawie jeszcze przed 76 rokiem, gdy z Legi zostaa zrobiona zgoda, wymagao sporo odwagi. Mowa tu o wyjazdach grup kibicw, a nie najazdw autokarw zaatwianych przez zakady pracy. Gdy w tam tych czasach i takie mecze si zdarzay. Potrafia si pokaza Pogo, Polonia Bytom, Wisa Krakw, Zawisza Bydgoszcz, Lechia i Arka z Trjmiasta, Zagbie Sosnowiec, Ruch i Grnik. Na pewno KS. Legia. Prekursorzy stadionowego fanatyzmu. O tym kto by najlepszy, te ju si nie rozstrzygnie. W 1981 roku na sam top wspia si Legia. Udowodnili to pokazujc si w cigu jednego sezonu w Gdyni, Poznaniu, Bydgoszczy i odzi (na KS-ie). Wszdzie odbyy si z tego tytuu spore zadymy. Dwa lata pniej na szczyt Ligi Chuliganw wspia si Lechia. Byli najliczniejsi, najagresywniejsi. Od 86 na czubku tej specyficznej, nie formalnej tabeli usadowia si Wisa. Krakowianie byli bezkompromisowi i niezwykle waleczni. Przez moment wydawao si, e z tej pozycji mog Bia Gwiazd zepchn najpierw fani Jagielloni (lecz nie mieli takiej iloci duych dymw z udziaem wielu hools), nastpnie Ruchu. Z Ruchem krtko pojechaa sama Wisa, cho w rok po powrocie do ekstraklasy (pikarskiej) fani z Chorzowa na pewno byli znacznie liczniejsi od krakowian. W latach 90-92 bardzo wysoko by sklasyfikowany Widzew. Czy byli najlepsi trudno orzec. W tym czasie pod egid Biaej Gwiazdy przeewoluowao pojcie mocnych i sabych. Ci pierwsi to tacy, ktrzy byli dobrze zorganizowani i potrafili si postawi policji. W 93 roku na topie zameldowa si lsk. Rok nastpny by bez wtpienia rokiem Legii. Kto by najlepszy w 1995? Eksplodowa poznaski Lech, pokazaa si Arka. W dalszym cigu bardzo dobra bya Legia. O tym, kto by najlepszy, kady zadecydowa musi sam.

    ***

    22

  • TABELA LIGI CHULIGANW (ponisza klasyfikacja nie jest uoona przeze mnie ani nikogo z Wrocawia. Tak list uoyli fanatycy Zagbia Sosnowiec): lsk, Wisa i Lechia nasza ocena tych ekip bya podobna, wic zamieszczamy j razem. Dwa lata temu (list pisany na pocztku lutego 1996) najlepsi w Polsce, teraz mocno spucili z tonu. W kraju dawno si o nich nie syszao. Sabsza frekwencja na meczach reprezentacji w kraju, jak i za granic. Duy plus to trzymanie si ukadu na meczach Polski. Arka mimo e nie moemy napisa o nich niczego dobrego, w roku 95 chyba najlepsi w Polsce. Lech czowka ligi hools. Cracovia dobrze zorganizowani, zwaszcza w mniejszych dymach. Ruch najlepsi na lsku, sta ich na spor frekwencj na meczach wyjazdowych i dymy. Bardzo sabo wygldali na kadrze, zwaszcza poza krajem. Grnik Zabrze od adnych paru lat bardzo sabi, nawet u siebie. Polonia Bytom jeszcze kilka lat temu mieli porzdn ekip na hokeju, teraz sabo. GKS Katowice ha, ha, ha. Sporo ich u siebie, nic poza tym. GKS Tychy dobrzy u siebie, sabi na wyjazdach. Legia na dzie dzisiejszy najwikszy myn w Polsce na meczach u siebie. Niele si prezentowali na wyjazdach Ligi Mistrzw, sabo wygldali na kadrze. Pogo u siebie jedni z lepszych w Polsce, gorzej to wyglda na wyjazdach. Widzew obok Legii najwikszy myn w Polsce, ale nikt z nas nie pamita, kiedy i gdzie ostatni raz zadymili. Sabi na meczach kadry. KS mniej liczni od Widzewa, ale lepiej zorganizowani. Bardziej od swoich ziomkw widoczni na meczach kadry. Kibice Zagbia na swojej licie umiecili jeszcze GKS Jastrzbie z zaznaczeniem, e jest to ich lokalny rywal. Stwierdzili rwnie, e dawno nie mieli kontaktu z takimi ekipami jak Zawisza, Motor, Radomiak. Ich opinii o samym Zagbiu nie przytocz, gdy choby byy najblisze prawdy i tak zostan uznane za nieobiektywne. Co do tych spostrzee warto doda. Najlepiej nic, bo i tak kady bdzie mia swoj klasyfikacj Ligi Chuliganw. A zwaszcza samego jej czuba.

    ***

    W przygotowaniu materiaw do ksiki korzystaem z pomocy Wilczka

    z Arki, Radka i Dugiego z Lecha, modzieowcw z Lechii, Rouena, Sitka i modzieowcw z Legii, Krzyska Rymara i Maksia z Motoru, Pinia i Badosa z Pogoni, Tomka Drogowskiego z Polonii Bydgoszcz, Ryka Lignara ze Sparty,

    Bliniakw i He Mana z Widzewa, Mariusza i dwch proszcych o anonimowo kolesiw z Wisy, Jacka z Zagbia Lubin, oraz Manola, Capa, Wary, Klary, aby,

    Darka, Maego i Faji z Zagbia Sosnowiec. Materiay dostarczyy take gazety: Pika Nona, Sport, Tempo, Przegld Sportowy, Polityka. Od fanw z

    caej Polski otrzymaem mnstwo listw i wycinkw z gazet, z ktrych take skorzystaem. Niestety, byy one nieopisane (brak nazwy gazety i dat ukazania si artykuw). Bardzo pomocne byy fanziny Szalikowcy, Pikarscy Kibice, Polski Kibol, Arcyotry, Lechista, oraz gazetki kibicowskie Forza Legia,

    program wydawany przez pseudokibicw Legii Warszawa, Fan lsk.

    23

  • AMICA WRONKI

    Gdyby nie wizienie, to z pewnoci o Wronkach mao kto w Polsce kiedykolwiek by usysza. Dwie stacje popiesznym z Poznania w kierunku na Szczecin. Po awansie do drugiej ligi druyny sponsorowanej przez fabryk lodwek, grupa towarzyszcych jej fanw wpada na pomys, by jedzi za pikarzami na wyjazdy. Jednak nie przewidzieli jednego. Na takich imprezach mona czasem mie wygarbowan skr. Okrzyki obwieszczajce, e inna druyna, czy te jej sympatycy to chuje, znajduj swoje odbicie w wyadowaniach agresji u obraanych. Do Bydgoszczy na Zawisz (sezon 1994/5) wyprawili si w 17. Lania nie dostali, gdy zaopiekowaa si nimi policja. Kolejny wyjazd mieli do Gdyni na Ark. Tam zupenie przypadkowo napatoczyli si na miejscowych hools. Przypadkowo, bo na nich nie czekano. Nikt o zdrowych zmysach by tego nie robi. Kibice Arki? Paranoja. Gdyscy hools obili kajdaniarzy, a przy okazji siebie (!) gdy nie mogc si dopcha do maltretowanych zaczli si kotowa midzy sob o to, kto bdzie ich la. Po tej imprezie mieszkacom Wronek wyranie odechciao si oglda swoich idoli na obcych stadionach. Czasem zawita gdzie kilku zgredw. We Wrocawiu, na Oporowskiej, jeszcze w II lidze, jesieni 94, na meczu decydujcym o tym, kto zajmie pierwsze miejsce w tabeli po pierwszej rundzie, stawia si grupa robica na innych stadionach za dziadkw. Pod ich skrzydekami buszowao troch latoroli w wieku od 10 do 17 lat. Dwch maolatw w zasigu czujnych spojrze tatusiw siedziao w szalikach wiadczcych o zamiowaniu do poznaskiego Lecha. Przebywali nie w sektorze wyznaczonym dla goci, lecz na trybunie pod dachem. To obeznanym w temacie mwi wszystko. Mieli szczcie, e lsk wygra. P roku pniej na Wronki najechali Hunowie z Wrocawia, by obejrze ostatni pojedynek sezonu, w ktrym obu druynom potrzebny by remis do tego, by awansowa. Remis pad, bo pa musia (oczywicie 0:0, gdy nikt nikomu nie ufa, a z drugiej strony nikt nie chcia ryzykowa odsoniciem si). Na ten mecz przybyo 1500 fanw z Wrocawia. Przybyli tam w wesoym nastawieniu rozebrania po meczu pikarzy z pamitkowych strojw w ktrych awansowali do ekstraklasy. Pot by zrobiony z mikkiego drutu, tak wic natychmiast po zawieszeniu flag rozpoczo si jego szybkie demontowanie. Na kilkanacie minut przed kocem meczu bractwo wyazio przez w pot gr i doem, tak e spotkanie koczyo si przy delikatnym szturmie wybiegajcych na muraw kiboli w zielono-biao-czerwonych szalikach. Po zakoczeniu spotkania agencja ochrony Pewno, wynajta na jego okoliczno przez gospodarzy, zabawia si w wojn z kibolami lska. Agenci jako broni uywali m.in. metalowych prtw. Doszo do miesznej sytuacji, gdy policjant, ktry broni razem z gociem z Pewnoci wjazdu na muraw tym, ktrym si to nie udao wczeniej, zla jednego z ochroniarzy pa. Gdyby tego nie uczyni, ochroniarz mgby skatowa niewinnego chopaka metalowym prtem. W tym czasie na pycie boiska odbywaa si cakiem fajna zadyma z kibicami Lecha, ktrzy zamiast na swj mecz do Pniew, wybrali si kilkanacie kilometrw dalej. Po murawie biegao mnstwo ludzi, jedni si lali, drudzy cieszyli z awansu lska (to wrocawianie), czy te Amiki (miejscowi), nie zdajc sobie sprawy z tego, co si faktycznie dzieje. Faceci w marynarach wrczali upominki zawodnikom, panienki swymi kusymi spdnicami i quasi-

    24

  • folklorystycznyrni wdziankami uwietniay imprez. Tego samego dnia, w ktrym Legia rozpocza swj marsz ku Lidze Mistrzw, czyli przed pierwszym gwizdkiem spotkania Legia IFK Goeteborg, pose na Sejm, jednoczenie wiceprezes PZPN Marek Wielgus zwoa w gmachu w ktrym zasiada wadza ustawodawcza, spotkanie przedstawicieli klubw i kibicw pierwszoligowych. Z Wronek zawitaa delegacja na niezym rauszu. Jeden pijaniuteki facio co chwil prbowa si wyrywa z gupimi tekstami. Wyglda zaicie idiotycznie. Przewieszony na szyi szalik ju samym sposobem zamontowania sprawia, e wida byo stan upojenia. Go powstrzymywany by przez nieco mniej napierdolonego delegata Amiki. Tamten trzymajc fason prbowa w dyskusji atakowa kibicw lska za w najazd sprzed kilku miesicy. Uderzy w niewaciwe nuty. Pytanie, na ile osb jest przeznaczona klatka dla kibicw goci zostao skwitowane odpowiedzi, e dla trzystu. Wrocawian chcieli tam upchn ptora tysica i jeszcze mieli pretensje, e nie spotkao si to z ich uznaniem. Kibice Amiki to tak na dobr spraw filia poznaskiego Lecha. Oczywicie nie myli z klubem. Starsi fanatycy z Amik si nie identyfikuj. A modzieowcy tak jak wszdzie. Mocni w gbie. Ale tylko w gbie. Sympatykw tego klubu ciko jest uwiadczy na spotkaniach wyjazdowych. Jeli ju si faktycznie poka, to s to dziadkowie. Jedynym oywieniem, jakie wprowadza Amika do Ligi Chuliganw, to wizyty we Wronkach fanatykw Poznaskiego Lecha, ktrzy przy okazji chc zaatwi wasne porachunki z przyjezdnymi.

    25

  • ARKA GDYNIA

    Pocztek ruchu kibicowskiego w Gdyni, to okres, w ktrym podobne ruchy powstaway w innych miastach, czyli pierwsza poowa lat siedemdziesitych. Tak wic wczeni drugoligowcy stanowili jedn z pierwszych ekip fanatykw. Dotychczas za najwikszy wyjazd w historii gdyskich hools uznawany jest mecz finaowy pucharu Polski, ktry si odby 1 maja 1979 roku w Lublinie na stadionie Motoru. Po latach sami gdynianie twierdz, e wwczas byo ich 6 8 tysicy, jednak patrzc z boku i dystansu zdawao si ich by okoo 4 tysicy. Ale i tak by to najazd na nie majcych wwczas w ogle stycznoci z pikarskimi kibicami mieszkacw Lublina. Arkowcy po spadku z pierwszej ligi w 1982 roku, zaczli do ostro podupada. Grka, czyli sektor, w ktrym zasiadaj najzagorzalsi fani to-niebieskich przeysia niczym facet po czterdziestce. Arka zacza si pata po trzeciej lidze. Momentami, w ktrych wydawao si, ze co moe drgn, byy awanse futbolistw na drugi front pikarskich rozgrywek. Jednak przez dugie lata byy to tylko momenty. Zesp w wyszej klasie zaczyna przegrywa swoje spotkania i zainteresowanie jego poczynaniami natychmiast spadao, tak jak liczba fanw. We wrzeniu 1992 roku stao si jednak co, co zaszokowao nawet najstarszych i najzagorzalszych arkowcw. W meczu derbowym z gdask Lechi, na stadionie przy ul. Traugutta we Wrzeszczu zameldowao si okoo 2,5 tysica szalikowcw Arki. Co prawda wynik 3:0 dla Lechii mg podama przyjezdnych, ale to-niebiescy bawili si setnie. Nie zwaajc na rezultat piewali, skakali. Wygldali na znacznie lepiej zorganizowanych ni gospodarze. Gdaszczan podratowa wynik, oraz to, e byo ich jeszcze wicej ni arkowcw. Po meczu, w Sopocie Romek jak sam twierdzi stary led, by dumny z fanw swojej druyny: Alemy wygldali wypina z dum pier. Sam si nie spodziewaem! Od tej chwili, a byy to pierwsze od dziesiciu lat derby Trjmiasta (nie liczc spotka obu zespow z Batykiem, ktry jest postrzegany inaczej ni ssiednia Arka), derby stay si nieodzownym elementem spotka drugoligowej, wybrzeowej piki. Od tego momentu Arka ju na stae zacza funkcjonowa w kibicowskiej wyobrani jako klub mocny. Nie tylko spotkania z Lechi czy Batykiem s dla arkowcw wyzwaniem. W sezonach 1993/94 i 94/95 takimi meczami byy take te ze lskiem. Przyczyn tego jest fakt, e lsk w Gdyni jest postrzegany jako dalsza, bo pooona o 500 kilometrw od ich miasta, dzielnica Gdaska. Wielu kiboli Arki mwic lsk, od razu dodaje Lechia i odwrotnie. Zgodnie z zasad: przyjaciel mojego wroga jest moim wrogiem, gdyska nienawi do Lechii, jest przeszczepiana na kibicw lska. W Gdyni nienawi do Lechii w zwizku z zayoci na linii Wrocaw-Gdask, jest przeszczepiana na kibicw lska. Latem 93 zaraz po spadku z pierwszej ligi wrocawskich orw, fani lska melduj si w Gdyni. Arka lsk. Pikna pogoda, bractwo na wybrzee ciga ju od tygodnia. W Gdasku si pije (na okrtk), pi (rzadko) i re (jeszcze rzadziej, szkoda kasy na jakie pierdoy, lepiej przeznaczy j na alkohol). Nadchodzi dzie meczu. Przyjezdni i lechici zbieraj si w Sopocie na molo. Przegld si. Wrocawian co niewielu, raptem dwie setki. Jak na pierwszy drugoligowy wyjazd ilo raczej skromna. Ale jest take caa mietanka kibicw Lechii, jakie 300 gw. Na miejscu policji jak na derbach. Ustawiaj szpaler i prowadz ca grup lekko okrn drog w kierunku stadionu. Jacy zabkani

    26

  • arkowcy niespodziewanie dla przybyszw, ale i dla siebie nadziewaj si na ostatki tej grupy pod kasami. Drobna bieganina. Zdezorientowani policjanci, ktrzy zostali jeszcze na zewntrz, nie wiedz, o co chodzi. Arkowcy jak nakazuje rozsdek zrywaj si. Jest ich o wiele za mao. Ot drobna szarpanina, ktra z uwagi na du dysproporcj si nie moga by wyrwnana. Podczas meczu Janusz Kudyba strzela swoje pierwsze bramki w barwach lska, a Gajor postanawia to uczci wybiegniciem na pyt boiska. Po przerwaniu pierwszego szpaleru psw zostaje przechwycony przez drugi, co oczywicie wywouje zamieszanie. Arkowcy z Grki klaszcz przyjezdnym. Wiedz, o co chodzi. Po meczu 500 osb wraca na dworzec t sam drog. Oczywicie na kocu zostaj maruderzy. Midzy nimi pijaniuteki Kaczor z Gdaska. Arkowiec, ktremu udao si zmyli czujno policji i wydosta si z Grki, ktr funkcjonariusze otoczyli po meczu, podbiega do Kaczora i ciga mu z gowy czapk i szalik z szyi. Inny gdynianin w nieustalonych do koca okolicznociach zdobywa flag lska. W tym czasie Grka jest otoczona przez psw i miejscowym nie pozwaa si wyj z sektora. Tam odbywaj si walki. Policjanci czuj si pewnie tylko przez moment. Pniej lec na nich kamienie z rosncego tu za potem lasu. Wiosn rewan. Arka zrobia specjaln akcj polegajc na plakatowaniu miasta, rozrzucaniu ulotek o treci: Jed na mecz do Wrocawia. Przyjd z koleg. Do stolicy Dolnego lska zaczy dociera alarmujce wieci: Wiesz, ile ledzi wybiera si do was? pyta si mnie Grabarz z Lechii w telefonicznej rozmowie. Bdzie kilka autokarw. Niektrzy mwi, e kilkanacie. Pieprzysz co nie za bardzo chce si w te rewelacje wierzy. Brzmi jak zwiastun inwazji. W sumie arkowcw pojawio si we Wrocawiu na meczu okoo 350. Policja transportowaa autobusy od granicy wojewdztwa. Po tym spotkaniu gdynianie stwierdzili, e lsk to przereklamowani frajerzy. Doszli do wniosku, e widzieli zaledwie kilkudziesiciu policjantw, a nikt ich nie ruszy. Nie zajrzeli za nasyp trybun po drugiej stronie. Wwczas ilo zmobilizowanych si policyjnych musieliby zweryfikowa kilkakrotnie. Skoro jestemy tacy przereklamowani, to zobaczymy jak to-niebiescy zaprezentuj si w meczu ze lz twierdzili najbardziej obruszeni opini. Chodzio gwnie o owych frajerw, mniej przejmowano si stwierdzeniem o przereklamowaniu. Kilka tygodni pniej na Stadionie Olimpijskim nie majca swoich kiboli lza rozgrywaa spotkanie z Ark. Gdynianie, ktrzy przybyliby na ten mecz, mieliby pecha. Kibice lska jechali do Gorzowa, ale kierowca autobusu zachla pa w nocy i doszed do wniosku, e wzek jest zepsuty. Nie udao si nabiegowo zaatwi niczego, wic wysunito dwie koncepcje. Albo jedziemy do Poznania na mecz Lecha z KS-em (wwczas jeszcze z tymi ostatnimi byo na linii Wrocaw d wszystko w porzdku), albo... No wanie. Jest szansa obejrze sobie z bliska autorw hasa przereklamowani frajerzy. Krtka narada. Nabojka decyduje: jedziemy na Olimpijski. Ju przed alejk prowadzc w kierunku stadionu wyranie zawiedzeni maolaci informuj dnych widoku krwi hools: Lipa, nikogo nie ma. Jak to nikogo, ani jednego ledzia? Moe si nie pokazali? A co, my z pierwszej apanki? Na trybunach zaledwie sto osb. Na pewno bymy zauwayli. Towarzystwo spoglda po sobie z niedowierzaniem. To, e nikt nie przyjecha pocigiem, byo wiadome. Pocig by trzepany. Ale eby nie byo nikogo, to

    27

  • prawie niemoliwe. adnego autobusu? Maolaci na pewno co namieszali. A moe to jaki podstp? Jednak nierealne staje si faktem. W dwa miesice po fantastycznym najedzie, ta sama Arka do Wrocawia nie przybywa w ogle. Wynik kocowy spotkania 5:1 dla lzy, a jednego z goli zdobywa bramkarz Bobrowicz wykopem z wasnego pola bramkowego. Tak, tak, ten sam Bobrowicz, ktry napuszcza do siatki Wisy sze goli w meczu przeciw Legii podczas pamitnego za koczenia sezonu 1992/93. Zaczyna si jesie 94. Arka po trzech kolejkach znajduje si bardzo wysoko w tabeli I ligi i znw zajeda na Oporowsk. Tym razem goci jest jakie 7-8 dyszek. W pewnym momencie kilkunastu gdynian staje plecami do boiska, opuszcza spodnie wypinajc jednoczenie w kierunku sektora gospodarzy goe dupska. Ale nieostroni mieje si sporo osb. Wszyscy maj na myli kryminalne ukady, w ktrych cwele s najgorsz kategori skazacw. Dwa tygodnie pniej, jakie 20 km od Wrocawia, na mecz Arki z Pogoni Olenicy to-niebiescy nie przyjedaj. Bliej domu Arka w tamtym czasie wygldaa znacznie bardziej okazale. W Toruniu (jesieni 93 roku) to-niebiescy nabroili tak, e do pacyfikacji potrzebne byy specjalne oddziay grup antyterrorystycznych. Mieli arkowcy lekkiego pecha. Przed nimi powariowali troch w Toruniu fani lska, co zmniejszyo im pole do popisu. Podczas sezonu 94/95 obili przed kasami Batyku wspln grup kibicw Wisy i Lechii. W ukadzie wschd zachd, na jaki jest podzielony nasz drugoligowy wiatek, kluby z wybrzea maj najdalsze wyjazdy. Do roku 95 Arka to przecie druga liga pikarska. Cho w lidze chuliganw na pewno ekstraklasa. Wtedy jeszcze dalsza pozycja. Najwiksze mobilizacje gdynianie przeywali podczas spotka derbowych z Lechi. To symboliczna walka o prymat w Trjmiecie. Batyk, ktry Arce wyrs niespodziewanie jak pryszcz pod nosem, od tego wanie sezonu powoli zacz odchodzi w cie. Podczas gdy na Redowie totalna rozsypka, na Ark zaczyna zwala si wiara z caego wybrzea z kierunku Wejherowa oraz po starej znajomoci Tczewa. Bodaj najwicej nabroia Arka we Wronkach. Zajechao tam kilku dziesiciu arkowcw i najpierw pogonili kiboli Lecha (modzieowcw) i Amiki (na meczach u siebie tacy istniej, cho jeszcze modsi od modzieowcw Lecha), a nastpnie po przegonieniu przeciwnikw, zwarli si z porzdkowymi. Porzdkowi nie stanowili problemu dla to-niebieskich, take miejscowa policja musiaa drze zelwki przed arkowcami. Nastpnie do akcji weszli wezwani na okoliczno zamieszek straacy z Wronek. Ci mogli walczy na czekany, lub sikawki. Wybrali to drugie i gocie z Gdyni zostali wiceni wod. Wwczas si wkurzyli doszcztnie i poamali wszystkie awki. Cz kiboli Arki miaa pecha. Wracajcy z Zabrza po meczu reprezentacji Polski i Francji (eliminacje M) jeden z trzech autobusw, prawdopodobnie z najsabsz ekip, zosta namierzony w zajedzie gdzie w okolicach Czstochowy przez legionistw. Po szybkiej akcji reszt drogi to-niebiescy musieli troch pomarzn. A byo zimno jak cholera. W lutym 1995 Arka, to znaczy jej kibole, zorganizowaa turniej. Turniej, w ktrym w pik na hali Batyku grali fanatycy. Przed wyjazdem na t imprez zastanawialimy si we wasnym gronie, jak si taka zabawa moe dla nas zakoczy. Nieuchronnie we wszystkich dyskusjach dochodzilimy do wnioskw, e bez maej bijatyki si tam oby nie moe. Ju pierwszy dzie zapowiada nie lada emocje. Pitek wieczorem by pierwszym dniem organizacyjnym. Godzin wczeniej mia si zakoczy mecz hokeja na lodzie Stoczniowiec Gdask

    28

  • Polonia Bytom. Fanatycy Polonii zaawizowali si na gdyskiej imprezie. Podejrzewano wic, e bd chcieli obejrze swych hokeistw, co prawdopodobnie zakoczyoby si drobnym mordobiciem, ktre w konsekwencji musiaoby mie swj epilog podczas gry w pik. Na szczcie nie chcieli. Pierwszy dzie turnieju to losowanie grup. Odbywa si ono w barze Heineken. Jak si atwo domyli za barem w tej knajpce siedzia kibol Arki. Niewielka salka wypeniona jest do niemoliwoci. Ludzie w rnych szalikach stoj po czci na zewntrz. Zajedamy w dwie taryfy. Chopaki z Lechii ju tu s. Wyawiamy ich wzrokiem, wszak gdyby si co miao zdarzy stanowi dla nas naturalne oparcie. S te wilacy. Ale i my jestemy dokadnie lustrowani przez inne ekipy, lecz zupenie nie w celach wojennych. Mnstwo chopakw w to-niebieskich szalikach Arki. Nie wypadli sroce spod ogona. Rzecz, ktra zastanawia najbardziej, jest pene zdyscyplinowanie wszystkich obecnych. Jasne, e Legia siedzi z Pogoni, my z Wis i Lechi. Nikt nikomu nie mwi zego sowa, nawet me ma jakich krzywych spojrze, czy choby nieprzychylnych uwag. Losowanie grup witane jest miechem. Ju w chwili, gdy arkowiec, Megafon, ogasza e w jednej grupie lduj Pogo z Legi napicie znika i pojawia si oglna wesoo. W tej samej lduje take Arka z Zagbiem Lubin oraz Batyk. W drugiej Polonia Bytom i Lech Pozna, a take Lechia, Wisa i lsk. Cho losowanie nie byo sterowane, trudno byoby znale rwnie przyjacielskie rozwizanie. Na inauguracj zagra Lechia ze lskiem. Rozjedamy si na picie. Jednak zarwno my, jak i Wisa lepiej czujemy si w Gdasku. Jestemy pod wraeniem kilkudziesiciu minut spdzonych w Gdyni. Nie sposb odda atmosfery tamtych chwil. Dziwimy si, e nie doszo do adnych przepychanek ani utarczek. Normalne rozmowy z Poznaniakami, z ktrymi p roku wczeniej stoczylimy dwie spore walki. Arkowcy w gadce z Legi, Lechia z Pogoni. Gdzie my przez ten czas bylimy? Co to za wiat, w ktrym facet z szalikiem Arki nie wali w ky gocia z Lechii na sam jego widok? Patrzymy po sobie zdziwieni, majc jednak w wiadomoci, e wszystko jeszcze przed nami. Nastpnego dnia zajedamy pod hal wraz z Lechi. Od nas jakie trzy dyszki niezej ekipy, z Lechii kilkudziesiciu wariatw. Jako nie ma nastawienia na zadym. Pitkowy scenariusz powtarza si w szerszym gronie. Ludzi walili jak na jakie wcale nie najmniejszej rangi zawody. Szaliki to-niebieskie przemieszane s totalnie z biao-zielonymi. Nic si nie dzieje. Przy wejciu kilku chopakw z Arki stoi jako obstawa zamieszania. Waciwie wszystko, co maj do zrobienia, to nie wpuszczenie na hal policji. Mundurowych nie byo, ale wazio trzech tajniakw. W pierwszej chwili ich wpucilimy, gdy wywinli swoimi szmatami, ale po chwili pomylelimy: zaraz, ale z jakiej racji?, i natychmiast zostali wyproszeni. Przecie to impreza zamknita. Przynajmniej dla nich mwi pniej Mazan. Na trybunach reakcje jak podczas meczw ligowych. piewy, szalestwa. Jednej rzeczy nie ma: bluzgw. W spikera bawi si, i idzie mu z tym cakiem niele, Megafon. Najwaniejsze rzeczy dziej si jednak nie na hali, lecz w drugim budynku, w ktrym znajduje si bar. Tam trwa wieczne picie i tam te miao miejsce zdarzenie, ktre mogo zakoczy ca imprez. Pijany Kaczor z Lechii chodzi i buczy. Naprzeciwko niego stoi jak skaa jeden z arkowcw. Kaczor w pijanym zwidzie, jak to czasem u niego bywa, strasznie marudzi. Jego adwersarz ani drgnie. Do Kaczora podchodzi Dufo i wali go w twarz. Uderzonemu natychmiast leci krew z nosa. Wszystko zostaje w rodzinie, wszak Dufo to lechista. Kaczor by namolnie agresywny, ale gdybym waln go ja, a nie Dufo, to byby

    29

  • koniec imprezy twierdzi chwil pniej prowokowany gdynianin. Zdarzyy si take inne, konfliktowe sytuacje, ale kady trzyma nerwy na wodzy. Gdy Gajor z Wrocawia nie mg si dogada z gospodarzami, chwyci za butelki od piwa i rozbi je na... swojej gowie. Najwaniejsza rzecz podczas tego turnieju zdarzya si w sobot wieczorem. W barze zebrali si szalikowcy reprezentujcy kibicw wszystkich obecnych na turnieju klubw. Uzgodniono, e zaprzestaje si walk pomidzy klubami na meczach reprezentacji Polski. Od tej pory na meczach Biao-Czerwonych ma zapanowa idylla. Wszyscy obecni byli zgodni. Sielanka ma trwa nie tylko w czasie samego spotkania, ale i na trasach dojazdowych na mecze oraz w drodze powrotnej. Wszyscy zdawalimy sobie spraw z tego, e nie bdzie to takie proste, ale wydawao si nam, e na meczu z Rumuni w Bukareszcie bdzie mona wiele wyjani. Zwaszcza tym, ktrych w Gdyni zabrako Cracovii i kiboli z wikszoci ekip z Grnego lska. Najbardziej obawiano si meczu Arka Lechia. Do takiego spotkania doszo w finale imprezy. Jednak i wwczas nic si nie wydarzyo. Nastpnie bractwo zareagowao jak powinno na drobn policyjn prowokacj: mundurowi, cho przez dwa dni na hal Batyku nie weszli, jednak cay czas siedzieli w radiowozach na zewntrz. Gdy wszyscy w niedziel po poudnie opuszczali ju obiekty Batyku, czekajcy na swj moment niebiescy postanowili si wykaza. Co byo powodem ich interwencji na dobr spraw nikt nie wie. Wszyscy, z ktrymi rozmawiaem podawali inn przyczyn. Faktem bezsprzecznym jest natomiast rozpoczcie walki z kilkunastoma psami. Zdemolowana nyska i paru zatrzymanych kolesi, oto jej fina. Lali si wszyscy obecni na zakoczeniu imprezy. Legia, Lechia, Arka, lsk i kto tam jeszcze by. Wieczorem kilkanacie osb z Lechii i lska odprowadzao legionistw na pocig. W yciu bymy si nie spodziewali takiego zachowania Arki tak wszystkie trzy strony komentoway wydarzenia gdyskiej imprezy ju na spokojnie, na dworcu kolejowym. Pniej nadesza pikarska wiosna i mecz Arka lsk. Jak zwykle W Gdyni zameldowao si wicej Lechii ni wrocawian. Arka zaprezentowaa si do okazale. W przerwie meczu zerwali przyjezdnym flag z potu. Gdyby nie byskawiczna reakcja kilkunastu kolesi, flaga by sobie pobiega. Walka na murawie nie trwaa dugo, psy pozgarniay kogo si dao. Jednak fanatycy wojskowych byli szczerze zdziwieni. Ju dawno nikt nie prbowa zerwa flagi lska z potu. Przez dwa lata bytnoci w drugiej lidze, poza wyej opisanymi stratami w Gdyni, co zdarzyo si przed ptora rokiem, jedynie Stilon Gorzw wybi Wrocawianom szyb w autobusie. Co nieco prbowa zmajstrowa Chrobry Gogw. Ale eby startowa po wrocawskie flagi? Odzwyczaili si kibice lska od tego. W Bukareszcie na eliminacjach do mistrzostw Europy bractwo mieszane. Najwicej Arki, pniej Lecha i Legii z Pogoni. Czyli w zasadzie ci sami, ktrzy zawierali pakt o nieagresji. Nastpne mecze reprezentacji z Izraelem i Sowacj w Zabrzu. Arka pokazaa, e ma charakter. Poniewa Grnik Zabrze histerycznie wydziera si na Legi, wic gdynianie serdecznie podzikowali im za zgod. Podczas tego drugiego meczu, na tyach trybun w okolicy stadionu odbya si dziwna konferencja. Obecni: jeden przedstawiciel Arki, jeden lska, trzech legionistw, szeciu z Lecha, jeden z KS-u i jeden z Cracovii. Przedmiotem dyskusji bya postawa Cracovii. Ich przedstawiciel Metal, stwierdzi, e Pasw adna zgoda nie obchodzi. Rouen z Legii pyta si wobec tego arkowca, jak bdzie w sytuacji, gdy kibole z Gdyni znajd si w obecnoci przewaajcej ilociowo Cracovii i mniejszej liczebnie grupy kibicw warszawskich podczas

    30

  • meczw reprezentacji. Przecie Arka i krakusy to ziomale. Odpowied bya niejasna, a pytanie okazao si prorocze. W Paryu Pogo i Legia miay przed meczem cicie z Cracovi. W pierwszej chwili grupa szczecisko-warszawska uzyskaa przewag, ale gdy krakusy chwyciy za rympay, nastpia zmiana gonicego. Nie byoby w tym nic dziwnego, jednak Cracovii pomogli arkowcy. Waciwie w tym momencie byo ju praktycznie po ukadzie. Na kolejnym spotkaniu reprezentacji w Zabrzu z Rumunami to-niebiescy faktycznie si pokazali. Zajechali w dwa autobusy konkretnej zaogi. Dymili ju przed wejciem na stadion, ale jeli chodzi o miejscowych, mieli rozgrzeszenie od reszty Polski. Natomiast na stadionie, natychmiast po wejciu rozprawili si byskawicznie z trzymajcymi si... gdyskich ustale kibicami Zagbia Sosnowiec. Po zdarciu flag i obiciu oraz przegonieniu przeciwnikw, wrd ktrych oprcz fanatykw z Sosnowca byy kilkuosobowe delegacje fanw Legii i Pogoni Szczecin, arkowcy byli zmuszeni do podjcia walki z policj. Szo im cakiem niele i gdyby nie posiki niebieskich i czarnych z innych sektorw, najprawdopodobniej po pierwszej chwili, gdy byli zmuszeni do cinicia si na sektorze, dali by sobie rad. Mundurowi w swych kamienioodpornych ubrankach byli nad wyraz wystraszeni i placu boju dotrzymywali jedynie do barierki odgradzajcej sektory, ktra okazaa si wskim garde