pseudonauka groźna sekta !!!

200

description

opis łódzkiej firmy LASKOMEX PPUH, producenta systemów domofonowych, w którym jednocześnie funkcjonuje bardzo groźna sekta uniwersologiczna. Opisuje on czym jest Uniwersologia, przedstawia osoby odpowiedzialne za powstanie sekty, za ściągnięcie jej do firmy, i odpowiedzialne za jej funkcjonowanie i rozwój w firmie. Wyjaśnia czym jest zasada „Ciągłej Rekrutacji” nowych członków i jakie są jej zagrożenia. Przedstawia również praktyki okultystyczne jakie mają miejsce w firmie LASKOMEX

Transcript of pseudonauka groźna sekta !!!

Page 1: pseudonauka groźna sekta !!!
Page 2: pseudonauka groźna sekta !!!

Spis treści1. Wprowadzenie ................................................................................................................................42. współzawodnictwo ze śmiercią.....................................................................................................43. Rozdział Pierwszy ..........................................................................................................................84. Śmierć i pośmiertna droga człowieka w kulturach różnych narodów - aspekty Uniwersalne

.........................................................................................................................................................8Fenomen Śmierci ...........................................................................................................................8Historia powstania Wiedzy o śmierci i życiu pośmiertnym ....................................................9

5. Uniwersalne pojęcia związane z życiem i śmiercią.......................................................................146. Formuła ewolucji – drzewo życia .................................................................................................167. Śmierć w mitach i religiach narodów świata .........................................................................22

Starożytna Grecja .........................................................................................................................228. Starożytny Egipt ..........................................................................................................................279. Japonia i Chiny ...........................................................................................................................3610.Starożytne Indie ...........................................................................................................................3911.Tybet .............................................................................................................................................4212.Persja i Zaratustrianizm ..............................................................................................................4413.Chrześcijaństwo, Islam, Judaizm ...............................................................................................4714.Mitologia Skandynawska i Germańska .....................................................................................49

Mitologia i tradycje Słowian ......................................................................................................5115.Starożytne tradycje pogrzebowe .................................................................................................5416.Obrzędy pogrzebowe starożytnych Słowian .............................................................................5717.Starożytna wiedza okultystyczna o naturze śmierci.................................................................5918.Rozdział Drugi .............................................................................................................................6119.Uniwersologia o istocie śmierci i drodze pośmiertnej ...........................................................61

Cykliczny charakter rozwoju życia, pojęcie reinkarnacji ........................................................61Dlaczego istnieje śmierć i jak przebiega proces umierania ...................................................63Przeciwieństwa losu .....................................................................................................................66Starożytna egipska legenda o losie................................................................................................66

20.Rozdział Trzeci .............................................................................................................................7221.Tajemna wiedza Leonarda da Vinci o uniwersaliach życia i pośmiertnej drogi człowieka

(człowieka, grupy, ludzkości, naszej planety) ..............................................................................72Magia czterech żywiołów w przyrodzie ...................................................................................72Żywa Etyka ...................................................................................................................................73Uniwersalna zasada proporcji w schematach Leonarda da Vinci: złoty podział i Liczba . 75

22.Centra energetyczne oraz ich powłoki energetyczne jako forma życia ................................8323.Kontinua – energetyczne kanały życia oraz korytarz pośmiertnej drogi, na której dokonuje

się synteza doświadczeń związanych z rozwojem ...................................................................8824.Energetyczno-informacyjna komórka połączonego systemu energetycznego .........................8925.Uniwersalne prawa życia i drogi pośmiertnej .........................................................................9126.Rozdział czwarty .......................................................................................................................10027.Tajemnica snów i marzeń sennych ...........................................................................................100

Dokąd świadomość wędruje we śnie ......................................................................................100Natura snu. Sen jako codzienna śmierć .................................................................................103

Ludowe opowieści i podania dotyczące snów .......................................................................103Współczesne poglądy na temat snu i jego struktury....................................................................104Współczesne poglądy na temat mechanizmów snu.....................................................................107Świadomość, podświadomość i nadświadomość – trzy stopnie syntezy życiowych doświadczeń.................................................................................................................................107Sen – rzeczywistość wirtualna czy życie duszy ? .................................................................109Odszyfrowanie snów jako programu życia .............................................................................112

Page 3: pseudonauka groźna sekta !!!

28.Rozdział Piąty ............................................................................................................................11429.czasoprzestrzenne kontinua naszej planety..............................................................................11430.Dokąd wędrujemy po śmierci ? Światy równoległe ..............................................................114

Hierarchia światów równoległych – Kontinuów planety ......................................................120Pośmiertne Światy równoległe .............................................................................................124

31.Co to jest Raj i Piekło ? Etapy odchodzenia .........................................................................12832.Światy równoległe drugiej sfery (światy Wstępowania i światy Upadku)..................................132

Światy równoległe trzeciej sfery (światy Wstępowania i światy Upadku)..................................13333.W jaki sposób krewni mogą udzielić pomocy zmarłemu w przezwyciężaniu przeszkód na

drodze pośmiertnej .....................................................................................................................13534.Śmierć sprawia, iż bardziej cenimy życie .............................................................................13835.Rozdział szósty .........................................................................................................................14036.Wyścig ze śmiercią ...................................................................................................................14037.Strach przed śmiercią i jego przezwyciężanie .......................................................................140

Natura strachu .............................................................................................................................140Strach w kulturach świata ........................................................................................................144

38.Samobójstwo jako lęk przed życiem ......................................................................................145Technika przezwyciężania strachu .......................................................................................149

39.Rozdział siódmy ........................................................................................................................15440.Narodziny po przebyciu drogi pośmiertnej – jedność cyklu życia człowieka ....................154

Przygotowanie do narodzin człowieka...................................................................................154Tryumfalne narodziny życia .....................................................................................................156

41.Cel i sens życia człowieka, źródła jego rozwoju i kryteria prawdy ...................................15842.Rozdział ósmy ...........................................................................................................................16443.Co czyni nas śmiertelnymi ? ....................................................................................................16444.Siły, które zniekształcają rozwój człowieka ...........................................................................164

Egregory – systemy życia odizolowane od procesu rozwoju ...............................................170Egregory.......................................................................................................................................170Pola energetyczno-informacyjne.................................................................................................170

45.Uniwersalny system rozwoju człowieka .................................................................................173Na czym polega wtargnięcie egregorów do systemów energetycznych ...............................179Przeciwdziałanie programowaniu psychicznemu .....................................................................182I nadejdzie święte Jeruzalem i powstaną przeciw niemu martwi z piekieł............................185Według wiary dane wam będzie .............................................................................................188

46.„Powrót syna marnotrawnego...” – włączenie się człowieka w strumień życia, czyli nieśmiertelność człowieka .........................................................................................................191

47.Rozdział dziewiąty ....................................................................................................................19248.Ewolucja świadomości człowieka – od tradycji do światopoglądu przyczynowo-

systemowego ...............................................................................................................................192Tradycyjna Ludowa wiedza na temat tajemnic śmierci ........................................................192Starorosyjskie obyczaje związane z przygotowaniem do śmierci i pochówku .....................193

49.Odpowiedzi na niektóre pytania dotyczące istoty tradycji związanych ze śmiercią. ........197

Page 4: pseudonauka groźna sekta !!!

Ludzie w nic nie wierzą tak mocno jak w to, o czym nie mają pojęcia. Michel de Montaigne 1

Książka, którą trzymają państwo przed sobą, w popularny sposób, opowiada o tajemnicach, związanych z powstaniem wśród różnych narodów, misteriów, opowieści, legend i mitów, które dotyczą śmierci oraz pośmiertnej drogi człowieka. Książka omawia także uniwersalia bytu, które opisują budowę świata oraz procesy narodzin, rozwoju, starzenia się i umierania, a także to, co z człowiekiem dzieje się po śmierci.

W swojej sześćdziesiątej piątej książce, autor wyjaśnia tajemnicę Leonarda da Vinci dotyczącą istnienia uniwersaliów w człowieku i w przyrodzie, proponuje rozwiązanie tajemnicy złotego podziału – występowania liczb ciągu Fibonacciego2 oraz liczby Π, w proporcjach budowy wielu form przyrody, a także ukazując tajemnicę prawidłowości związanych z pośmiertną drogą człowieka oraz z jego cyklicznymi narodzinami ku życiu.

W książce tej istota śmierci oraz pośmiertnej drogi człowieka, została opisana nie tylko jako cykliczność zmiany formy życia – śmierci, a następnie ponownego wcielenia się świadomości na Ziemi, ale przede wszystkim jako integracja doświadczeń zgromadzonych przez człowieka w energetyczno-informacyjnym polu Ziemi. W oparciu o uniwersologię, autor całościowo przedstawia procesy narodzin, rozwoju, starzenia się, umierania, a także to, co z człowiekiem dzieje się po śmierci. Jest to przykład nowych możliwości doskonalenia się człowieka oraz nowych energii niezbędnych do tworzenia świata.

Wprowadzenie współzawodnictwo ze śmiercią

Tajemnica śmierci – w śmierci mniej jest nieuchronności, niż możliwości zwycięstwa nad nią. Czymkolwiek człowiek by się nie zajmował i jakkolwiek nie budowałby swojego życia, to nieustannie współzawodniczy on i prowadzi spór ze śmiercią. Samo istnienie zjawiska śmierci jest dla człowieka bodźcem do współzawodniczenia z nią za życia, choćby po to by stwierdzić, co ma większe znaczenie – życie człowieka czy jego śmierć?

Wojny, katastrofy, szkodliwy model życia i wiele innych negatywnych czynników, które dla naszych pokoleń stały się czymś normalnym, wykazują, jak nisko obecnie ceni się życie człowieka.

Wkład wielu ludzi w rozwój społeczeństwa jest oceniany wyłącznie poprzez pryzmat finansowy, ale gdyby ocenić dziś w ten sposób wkład czyniony przez wielu ludzi, to suma okazała by się nieznaczna. Ale na przykład kwoty, jakie na czarnym rynku „medycznym” są wydawane zakup narządów koniecznych do przeszczepów na pewno nie są nieznaczne. Na światowym rynku narządów niezbędnych do przeszczepu dla chorych, jedno serce kosztuje około stu tysięcy dolarów. To prawdziwa cena człowieka – nasze mięso kosztuje znacznie więcej niż nasza świadomość

1 Montaigne Michel Eyquem de (1533 – 1592), francuski pisarz i filozof. Wybitny przedstawiciel myśli renesansowej we Francji. Uważany za jednego z najwybitniejszych stylistów w literaturze francuskiej, sławę zdobył Próbami (trzy księgi wydane w latach 1580 – 1588). Zostały uznane za arcydzieło literatury światowej. Nawiązując do filozofii starożytnej, stworzył Montaigne wersję renesansowego sceptycyzmu, mającego pomóc człowiekowi w życiu rozumnym i szczęśliwym. Propagował tolerancję religijną, swobodny rozwój jednostki, racjonalizm i relatywizm etyczny. (Wszystkie przypisy pochodzą od tłumacza).

2 Fibonacci, Filius Bonacci, Leonardo z Pizy, Leonardo Pisano, (ok. 1180 – po 1240) – włoski kupiec i matematyk. W czasie podróży do Azji zapoznał się z osiągnięciami hinduskiej arytmetyki (liczby ujemne, zero, pozycyjny system zapisu liczby, równania liniowe i kwadratowe), wiedzę tę udostępnił kulturze europejskiej w traktacie Liber abaci (1202 rok). W innej pracy Practica geometriae (1220 rok) zastosował algebrę w geometrii, interesował się praktycznymi zastosowaniami matematyki (liczby ciągu Fibonacciego).

Page 5: pseudonauka groźna sekta !!!

i dusza.

Takie niedocenianie wartości ludzkiego życia stanowi preludium do zwycięstwa śmierci w ludzkiej świadomości. Dlatego na Ziemi nie ucichają wojny, wciąż i wciąż mają miejsce katastrofy oraz szerzą się epidemie, gdyż ludzie wciąż jeszcze nie nauczyli się cenić życia. A podstawowe zasoby i środki, jakimi dysponuje ludzka cywilizacja nie są – jak wiemy – skierowane na walkę ze śmiercią, ale na jej przybliżenie – jak choćby wyścig zbrojeń, zanieczyszczenie otaczającego nas środowiska przez nadmiar produkowanych, szkodliwych substancji chemicznych czy uprawę zmutowanych genetycznie roślin.

Tak więc fenomen śmierci ma ogromne znaczenie, nawet nie jako zagadnienie poszukiwania dróg przedłużenia ludzkiego życia, ale niestety jako zjawisko, które w podświadomy sposób przyciąga współczesnych ludzi, gdyż śmierć usprawiedliwia wiele czynów egoistycznego społeczeństwa.

Z drugiej strony, jeśli nasze spotkanie ze śmiercią obecnie jest nieuniknione, to można ją przezwyciężyć. Apostoł Paweł pragnął ukazać drogę do zwycięstwa nad śmiercią w następujących słowach – „Nie całkiem umrzemy, ale wszyscy się przeobrazimy”. Droga ta polega na przezwyciężeniu w sobie strachu przed śmiercią, który dławi i paraliżuje wolę życia, także podczas dokonywania wyboru działań, które mogą zmienić życie wielu ludzi.

Jednak właśnie strach przeszkadza nam zadowalać się tym, co posiadamy, przypomina nam o wartościach wiecznych i ukazuje fałszywość pozornych ideałów.

Obawiać się śmierci, to nic innego niż przypisywać sobie mądrość, której nie posiadamy, roić sobie, iż wiemy coś, czego przecież nie wiemy. Przecież nikt nie wie, czym jest śmierć, ani nawet czy nie jest ona dla człowieka największym z dóbr. Ci, którzy się jej obawiają wiedzą na pewno, iż jest ona największym złem. Czyż nie jest przejawem największej ignorancji sądzić, iż wiemy to, czego nie wiemy?

Platon Wśród tych narodów, które nie uważają śmierci za przekleństwo ciążące nad całym ludzkim bytowaniem na Ziemi, codzienne życie jest bardziej wypełnione treścią, bardziej celowe i pełne. Właśnie strach – jako obawa przed przekroczeniem granic naszych dotychczasowych osiągnięć – jest projekcją podświadomego lęku przed różnorodnością życia. Lęk ten jest związany z faktem, iż podczas wyboru nieprzetartej drogi (na przykład jako poszukiwania nowego wzorca życia, stylu działania lub formy biznesu), człowiek może stracić grunt pod nogami – w znaczeniu metaforycznym i dosłownym.

Tak więc wśród tych narodów, których filozofia uznaje śmierć (po ukończeniu życiowej drogi oraz wypełnieniu poruczonej misji) za naturalne przejście w jakościowo nowy stan życia, zanika strach przed śmiercią. Śmierć stanowi naturalny etap ukierunkowanego na cel życia, które nie jest przez śmierć ograniczone, ale tylko zmienia swoją formę, tak jak na przykład zachód słońca jest narodzinami nocy, po której ponownie wstanie dzień, wraz z nadejściem zimy, natura ponownie zmieni swój wygląd, by wraz z wiosną mogło dojść do nowych narodzin życia w jego dotychczasowej, ale równocześnie w jakościowo nowej formie.

Wśród wszystkich bez wyjątku starożytnych narodów świata, rozpowszechniona była wiara w pośmiertną wędrówkę oraz w powtórne wcielanie się dusz. Chociaż istniejąca w różnych formach, wiara ta była podstawowym elementem kultury starożytności. Ludzie wiedzieli, iż pełne wartości życie, tworzy wznoszącą się pośmiertną drogę, na której kolejno osiągniemy nowe, coraz szlachetniejsze inkarnacje.

Cykliczny ruch impulsu życia otrzymał miano metempsychozy (z greckiego metempsychosis – reinkarnacja, wędrówka dusz). Metempsychoza to mitologiczne wyobrażenie powtórnego wcielenia się duszy po śmierci ciała w nowe ciało jakiejś rośliny, zwierzęcia, człowieka lub bóstwa.

Filozofia przyrody zrodziła wiarę i zaufanie do przyszłości, która ludom świata jawiła się jako

Page 6: pseudonauka groźna sekta !!!

spirala życia albo wąż kundalini3 – doświadczenia życiowe, które są przez człowieka gromadzone i przekazywane do kolejnych inkarnacji.

Istniało jednak niebezpieczeństwo wypaczenia idei reinkarnacji, które polegało na niezrozumieniu faktu, iż śmierć uczy nas cenić życie, zmusza do przyspieszonego rozwoju i nie pozwala spoczywać na laurach minionych sukcesów. Nieumiejętność cenienia życia może spowodować nie tylko rozstrój psychiczny (który czasami prowadzi nawet do samobójstwa), ale także ciężkie choroby somatyczne, jak na przykład trąd. Fizyczna istota trądu polega na utracie lub niedocenianiu tych wartości, które zostały nam podczas narodzin przekazane z góry, ze strony nadsystemu, którego człowiek jest nieodłączną częścią. Dar ten, to świątynia naszego ciała, w której budujemy świątynię ducha. Człowiek nie może decydować o losach tej świątyni. Jako jego współtwórca powinien on dbać i troszczyć się o tę świątynię, i w codziennym trudzie napełniać ją skarbami doświadczeń związanych z twórczym współdziałaniem pomiędzy nim a otaczającym go światem, doświadczeniami związanymi z połączeniem ducha i materii, które następnie, poprzez pracę, napełnią świat duchem i stworzą doświadczenie życia – świadomość.

Z tego powodu, w starożytnych tradycjach ludów świata, śmierć opisywana jest jako zakończenie misji ducha (po obdarzeniu świata duchem). w chwili, w której ilość doświadczeń związanych z napełnieniem duchem przestrzeni świata osiąga maksymalny poziom, tworzy się przejście pomiędzy jednym a drugim stanem życia. To pośmiertna droga człowieka. Duch opuszcza materię, w której bytował i powraca (unosząc ze sobą bagaż nagromadzonych doświadczeń) ku praźródłu, z którego pochodzi. Po połączeniu doświadczeń ducha z praźródłem oraz po dokonaniu syntezy tych doświadczeń i uświadomieniu sobie pomyłek popełnionych podczas wędrówki odbytej przez ten konkretny zwój spirali rozwoju powstaje nowe przejście ze świata nieprzejawionego do świata przejawionego, mają miejsce ponowne narodziny. i dzieje się tak kolejno cykl po cyklu.

W Indiach powtórne wcielenie się ducha w nową formę materii nazywane jest reinkarnacją, cykl kolejno następujących po sobie etapów narodzin i śmierci, transmigracja duszy przez kolejne wcielenia, kołem Sansary, a los człowieka – karmą4. Przezwyciężenie lęku przed śmiercią jest, więc uzależnione od prawego i sprawiedliwego życia, czyli od osiągnięcia czystości myśli. Na czym polega czystość myśli, wyjaśnia znany cytat z powieści Mikołaja Ostrowskiego5 „Jak hartowała się stal”: „Życie trzeba przeżyć tak, by nie męczyło potem sumienie, że lata minęły mu nadaremno....”.

Zagadnienie przejścia i życia po śmierci wciąż intryguje umysły wielu ludzi. Paul Moody w swojej znanej książce „Życie po życiu” próbuje odpowiedzieć na pytanie, co znajduje się poza granicą życia. Próby odpowiedzi oraz opisu innych stanów życia, są oparte o relacje naocznych świadków, czyli tych ludzi, którzy przekroczyli barierę życia i znaleźli się w stanie śmierci klinicznej. Jednak cechy życia, które pomagają w przezwyciężeniu strachu przed śmiercią, nie zostały przez Moodego omówione. Śmierć jest dla niego tylko zjawiskiem fenomenalnym6, a nie czynnikiem, który

3 Kundalini (z sanskrytu kundalini - zwinięta) Najwyższa siła, pierwotna Siakti albo energia, która spoczywa zwinięta u podstawy kręgosłupa każdego człowieka, w czakramie muladhara. Rozbudzona poprzez inicjację, ta niezwykle subtelna siła zaczyna oczyszczać cały organizm. Podczas swojego ruchu ku górze, do susziumny nadi, przebija ona kilka, czakramów zanim wreszcie osiągnie sahasrarę u szczytu głowy. Gdy to następuje, „jaźń indywidualna” łączy się z najwyższą Jaźnią, a wtedy cykl narodzin i śmierci dobiega końca. 4 Karma, karman (z sanskrytu – praca, dzieło) jedno z podstawowych pojęć filozofii i religii hinduistycznej

oraz buddyzmu. Karma określa warunki istnienia i przyjmowaną przez człowieka postać jako wynik jego dotychczasowego postępowania, wypadkową złych i dobrych uczynków – im więcej czynów dobrych tym lepsza karma i wyższe wcielenie w następnej inkarnacji

5 Ostrowski Mikołaj Aleksiejewicz (1904 – 1936), pisarz rosyjski. Po rewolucji październikowej, mimo młodego wieku walczył w i Armii Konnej S. Budionnego. W 1920 roku, został ciężko ranny w walkach pod Lwowem, a następnie przeszedł do pracy w Komsomole. Częściowo sparaliżowany, w 1924 został przykuty do łóżka, a w roku 1928 stracił wzrok. Zachowując niezwykle silną wolę, napisał książkę autobiograficzną, którą dyktował przez 3 lata (1930-1933), pt. Jak hartowała się stal.

6 Tutaj termin ten został użyty w znaczeniu filozoficznym. Fenomenalny (z greckiego phainomenon), czyli odnoszący się do fenomenu. Fenomen to zjawisko fizyczne lub psychiczne, które jest przedmiotem

Page 7: pseudonauka groźna sekta !!!

stymuluje życiowy rozwój człowieka. i nawet, jeśli człowiek częściowo przestanie się obawiać pośmiertnej drogi, to wówczas staje się jednym z pokornie oczekujących w kolejce do wrót prowadzących w inny „pośmiertny” świat.

Nie! w starożytnych eposach, ten, kto przezwyciężył śmierć, dokonywał określonych czynów, które nadawały mu rangę bohatera. Po wykonaniu dwunastu prac, Herakles stał się półbogiem, przed którym otwarta stała się droga ku przyszłości. Chrystus przechodząc do wieczności rzekł „I pozostanę z wami aż do końca czasów”. Król Artur zrozumiał, iż istota poszukiwania Kielicha Graala polega na łączeniu doświadczeń związanych z dwunastoma cechami życia, w dwunastu rycerzach zasiadających przy okrągłym stole na zamku w Camelot. Tak więc ten wzorzec czynu polegającego na zrozumieniu dwunastu cech rozwoju powinien być przyswajany i stać się symbolem czystości, poszukiwań oraz umiejętności budowania świątyni życia, w której będzie królował duch szacunku dla praw innego człowieka, a także dążeń do zgody w relacjach pomiędzy ludźmi (również pomiędzy grupami czy społecznościami).

Nasze życie i historia ludów świata w przekonujący sposób unaocznia nam algorytm zmiany cech i jakości życia. Zgodnie z logiką uniwersaliów, śmierć można przezwyciężyć poczynając od zmiany życia, poprzez zmianę swojej świadomości, a następnie materii życia (w tym także swego organizmu). Algorytm ten jest widoczny w cytowanych już słowach „nie całkiem umrzemy, ale wszyscy się przeobrazimy”.

Nasi przodkowie wiedzieli, iż nie jesteśmy na siłach uciec przed losem i nieuchronnie czekającą nas droga pośmiertną – zmianą formy życia – gdyż na tym polega prawo cykliczności. Ale zmieniając nasze życie stajemy się zdolni do tego by uczynić je rwącą rzeką, na której śmierć jest tylko wyspą. Na brzegu tej wyspie my – jak wieczni wędrowcy – odpoczywamy i analizujemy zdobyte w dotychczasowym życiu doświadczenia. Potem znowu wejdziemy do rwącej rzeki życia, ale już w nowych, doskonalszych warunkach – w nowym życiu.

Obraz rzeki lub strumienia życia funkcjonuje w kulturze bardzo wielu narodów. Na przykład w starożytnym Egipcie życie przedstawiano jako Nil, po którym człowiek płynie w czółnie losu i zdobywa mądrość, pokonując rafy i mielizny życiowych trudności. Bóg Hor (w zhellenizowanej formie znany jako Horus) z głową sokoła, w taki sposób kieruje czółnem, by po nagromadzeniu życiowych doświadczeń, człowiek mógł przejść do królestwa umarłych. Bóg Hor prowadzi człowieka na sąd Ozyrysa, który razem z Izydą pomaga w zrozumieniu lekcji minionego życia, tak, aby człowiek mógł rozpocząć kolejne, doskonalsze. Było to podstawą szczególnej czci, jaką darzono właśnie tych bogów.

Tak więc celem badania przez uniwersologię istoty samej śmierci oraz tego, co z człowiekiem dzieje się po śmierci jest:

1) ukazanie uniwersalnego algorytmu życia. Dzięki jego zrozumieniu człowiek, w kolejnych wcieleniach, będzie mógł, odnaleźć się w głównym nurcie życia, osiągnąć jego nową jakość, a równocześnie zdrowie i szczęście.

2) odkrycie nowych horyzontów rozwoju – nowych perspektyw, które wpłyną na zmianę relacji pomiędzy człowiekiem a otaczającym go światem oraz umożliwią odnalezienie w sobie nowych możliwości i zdolności.

poznania doświadczalnego, a w szerszym znaczeniu to każdy fakt empiryczny, który jest punktem wyjścia badań naukowych, przedmiotem "możliwego doświadczenia" (I. Kant).

Page 8: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Potok życia

Rozdział Pierwszy

Śmierć i pośmiertna droga człowieka w kulturach różnych narodów - aspekty Uniwersalne

Fenomen Śmierci

Najstraszniejsza rzecz – śmierć – nie ma z nami nic wspólnego. Dopóki żyjemy śmierci nie ma. A gdy ona przychodzi, to nie ma już nas.....

Epikur

Śmierć była zawsze podstawowym zagadnieniem, którym zajmowały się wszystkie religie i mitologie. Akt zakończenia ziemskiej drogi człowieka jest zawsze pełen tajemniczego znaczenia. Śmierć była dla ludzkości najbardziej zagadkowym paradoksem. Także obecnie fenomen śmierci jest najmniej zbadanym zagadnieniem w historii ludzkości.

W Meksyku, a także w wielu innych krajach świata, corocznie pierwszego i drugiego listopada obchodzony jest dzień Wszystkich Świętych. Ale w tradycji meksykańskiej dzień ten połączył się ze starożytnym świętem Azteków – Dniem Zmarłych. Tego dnia rodziny siadają za świątecznym stołem, za którym w niewidzialny sposób siadają także wszyscy ich zmarli krewni.

U Azteków korzenie tego święta sięgają czasów prekolumbijskich. Aztekowie nie uważali śmierci za koniec życia, a tylko za jeden z etapów wielkiego cyklu rozwoju. A zatem święto ku czci zmarłych nie było świętem śmierci, ale apoteozą życia i jego wiecznego odradzania się. i chociaż

Page 9: pseudonauka groźna sekta !!!

hiszpańskim konkwistadorom udało się nawrócić rdzennych mieszkańców Ameryki na katolicyzm, to święto przodków, połączone z ze świętem chrześcijańskim, zachowało się.

W Wietnamie od czasów starożytnych rozwinięty był kult przodków. Wietnamczycy święcie wierzą, iż duchy przodków mogą mieć wpływ na przebieg ziemskich zdarzeń. Cześć oddawana przodkom jest więc podstawą religii dalekiego Wschodu. Wiadomo, że nawet Konfucjusz, gdy zmarli jego rodzice, na trzy lata porzucił sprawy państwowe i rozmyślał nad rolą, jaką odegrali oni w jego życiu i jak powinien żyć, gdy już ich zabrakło. Równocześnie, jak każdy Chińczyk, Konfucjusz odprawiał stosowne rytuały, których celem było uwolnienie dusz zmarłych i wzmocnienie ich na dalszej, pośmiertnej drodze.

W Wietnamie – tak jak i w innych krajach świata – działają czarodzieje i magowie – pośrednicy pomiędzy światem żywych i umarłych, którzy pomagają krewnym w nawiązaniu kontaktu z duchami zmarłych. Idea ta została przedstawiona w znanym na świecie filmie „Przywidzenie”.

W lipcu 1918 roku, dwudziestoletni oficer armii USA, przyszły pisarz, Ernest Hemingway został ranny odłamkiem miny. Straszny ból przeszył jego ciało, aż nagle poczuł niezwykłą lekkość i uczucie wznoszenia się ponad ziemię. Po dziesięciu latach opisał to zdarzenie w powieści „Pożegnanie z bronią”: „Chciałem wciągnąć powietrza, ale nie mogłem złapać oddechu i poczułem, że odrywam się od swego ciała i lecę, lecę unoszony wiatrem! Leciałem szybko i wiedziałem, że jestem martwy i że to, co mówią, iż śmierć jest końcem, to nieprawda. Potem popłynąłem w powietrzu, ale nie do przodu tylko do tyłu, chwyciłem oddech i zrozumiałem, że z niebios wróciłem do swego ciała.”.

Takich wypadków, które ilustrują niewyjaśnialne zjawiska jest na tyle dużo, iż w XX wieku rozpoczęto wnikliwe badania fenomenu śmierci, pośmiertnej drogi duszy i jej powtórnego wcielenia. Czy uwolnienie się od lęku przed śmiercią stwarza człowiekowi możliwości poszukiwania świata w sobie samym? Czy uwolnienie się od lęku przed śmiercią umożliwi człowiekowi poszukiwanie nowego świata w nim samym? Czy nauczanie, które głosi istotę życia i fenomen śmierci stanie się dla człowieka drogowskazem ku wolej i pięknej przyszłości?

Historia powstania Wiedzy o śmierci i życiu pośmiertnym

Nauczanie o śmierci, bycie pośmiertnym i powtórnym wcieleniu narodziło się w pradawnej starożytności, choć mówiąc dokładnie istnieje od tak dawna jak istnieje człowiek oraz próby wyjaśnienia faktu jego istnienia.

Egipskie „Teksty umarłych”, które zostały napisane około pięciu tysięcy lat temu, twierdziły, iż śmierć nie jest końcem życia, lecz sposobem przejścia ku innemu sposobowi istnienia. w tybetańskiej „Księdze umarłych” napisano, iż: „Nie nauczył się żyć ten, kto nie nauczył się umierać”. Istniała więc w Tybecie określona tradycja dotycząca śmierci. Do umierającego przychodził człowiek wtajemniczony w misterium śmierci i mówił umierającemu i jego krewnym o istocie procesu umierania i pośmiertnej drodze. Tak więc przygotowywał on umierającego do tego, co ma go spotkać, a żywych krewnych, do udzielenia umierającemu pomocy w przejściu w inny świat.

Fenomen umierania zaczął być wszechstronnie badany w latach dwudziestych XX wieku. Rosyjski naukowiec, profesor A. Hurwitz, uczynił pierwszy krok ku zbadaniu promieni, które żywe istoty wysyłają po śmierci. Wykazał on, iż żywe komórki tkanek wysyłają „promieniowanie wielogenetyczne”.

A. Hurwitz udowodnił, że żywe komórki roślin wysyłają fale elektromagnetyczne, które są pochłaniane przez inne żywe komórki i stają się bodźcem przyspieszającym ich mnożenie się. Natomiast prawie niezauważone pozostało inne odkrycie A. Hurwitza; umierające komórki wysyłają fale elektromagnetyczne w innym spektrum niż komórki żyjące. Fale te powodują obumieranie komórek z nimi sąsiadujących. Ten rodzaj promieniowania A. Hurwitz nazwał

Page 10: pseudonauka groźna sekta !!!

„degradacyjnym”.

Rosyjski biolog W. Lepieszkin, który pozostawał na emigracji i w latach trzydziestych ubiegłego wieku pracował w Barcelonie, po zaznajomieniu się z pracami A. Hurwitza przeprowadził eksperyment, w którym wykorzystał zwykłe naczynie oklejone wokół czułą błoną fotograficzną. Umieszczał w nim świeżo zerwane liście lub żywe krewetki i zalewał je wrzątkiem. Wówczas błona fotograficzna naświetlała się. Było to, to samo „degradacyjne promieniowanie”, o którym pisał Hurwitz.

„Jestem gotów uznać pańskie odkrycie” – pisał do niego Abram Joffe7, członek Akademii Nauk - ale nie mogę go oceniać, dopóki nie zostanie zarejestrowane przez aparaturę naukową”.

Po odkryciu przez Hurwitza i Lepieszkina oddziaływującego na bliskie odległości ultrafioletowego składnika tak zwanych „promieni śmierci”, ich eksperymenty kontynuował amerykański inżynier Backster, jeden z twórców znanego „wykrywacza kłamstwa”, czyli poligrafu. Backster przyłożył elektrody poligrafu do rośliny i gdy specjalny mechanizm ustawiony obok rośliny wrzucał do wrzątku żywą krewetkę, to udało mu się utrwalić dziwny elektryczny rozbłysk. Następnie Backster przeniósł nadajnik (krewetkę) i odbiornik (roślinę) do różnych pomieszczeń. A jednak roślina wciąż rejestrowała przedśmiertny promienisty „krzyk” innego żywego organizmu. Według stwierdzenia Backstera, ten sygnał udawało się zarejestrować w odległości przy dystansie nawet kilkuset mil! w taki sposób udało się utrwalić oddziaływujący na duże odległości ultrafioletowy składnik tak zwanych „promieni śmierci”.

W. Dokuczajew, który kontynuował doświadczenia Backstera i Lepieszkina nad falami elektromagnetycznymi oddziaływującymi na duże odległości. Wykorzystywał w tym celu szczury. Zwierzęta, które znajdowały się w klatkach ekranowanych przed falami elektromagnetycznymi, były uśmiercane za pomocą prądu elektrycznego. Zamontowane w znacznej odległości urządzenie rejestrujące, za każdym razem odnotowywało promieniowanie nekrobiotyczne, którego natura nie została dotychczas wyjaśniona.

Od połowy lat dwudziestych minionego stulecia powstają coraz to nowe metody badania ludzkiej podświadomości. Ogromny wkład w badania nad zjawiskiem śmierci i podświadomością wniósł amerykański psycholog Carlis Osis. Przeprowadził on analizę ponad 600 ankiet pacjentów, którzy przeżyli stan tak zwanego „doświadczenia przedśmiertnego” Osis wykazał zbieżność tych doświadczeń z doznaniami wywołanymi przez LSD8 i inne środki narkotyczne. w 1971 roku amerykański profesor psychiatrii Russel Neues kontynuował badania w tym zakresie.

W 1959 roku Friedrich Jurgenson, odkrywca fenomenu „elektronicznego głosu”, zapisywał na taśmie magnetofonowej głosy ptaków na dalekich przedmieściach Sztokholmu. Odsłuchując taśmy usłyszał wyraźny męski głos. Powtórzenie nagrań przyniosło analogiczny rezultat. Rezultaty swoich akustycznych obserwacji Jurgenson opublikował w roku 1965 pod tytułem „Głosy z kosmosu” Dalsze badania tego fenomenu prowadzone wspólnie z psychologami, umożliwiły rejestrowanie głosów konkretnych zmarłych ludzi. Przed dokonaniem zapisu aparaturę należało nastawić na odbiór danej osoby. w USA powstały nawet stowarzyszenia poszukiwaczy „elektronicznych głosów”.

7 Joffe Abram Fiodorowicz (1880 – 1960) – rosyjski fizyk, członek Akademii Nauk ZSRR, długoletni kierownik kolejno: wydziału fizyczno-technicznego Państwowego Instytutu Rentgenologicznego i Radiologicznego ZSRR, Instytutu Fizyczno-Technicznego i Instytutu Półprzewodników Akademii Nauk ZSRR, autor prac w zakresie fizyki ciała stałego, wyjaśnił zjawisko prostowania prądu przez złącze p – n.

8 LSD (z niemieckiego Lyserg Säure Diethylamid – dwuetyloamid kwasu lizergowego) krystaliczna substancja stanowiąca silny narkotyk o działaniu psychodysleptycznym, halucynogennym i odurzającym. Wywołuje halucynacje oraz poczucie nierzeczywistości i snu na jawie. Daje poczucie osiągnięcia wyższego poziomu świadomości i wywołuje mistyczne doznania duchowe. Wyczula na doznania estetyczne i wzmaga kreatywność. Powoduje uczucie bezwarunkowej akceptacji ludzi i świata oraz uczucie bezgranicznego szczęścia. Pozytywnym doznaniom mogą towarzyszyć poczucie zagubieniab i dezorientacja, stan niskiej samooceny, stany lękowe, panika, depresja i psychozy. Posiada również silne działanie przeciwbólowe.

Page 11: pseudonauka groźna sekta !!!

Zagadnienie śmierci, jako zjawiska naukowego, był w celach wojskowych badany w Niemczech podczas trwania II wojny światowej. Sprawa ta stała się szeroko znana po zakończeniu Procesu Norymberskiego. Lekarze w mundurach SS tysiącami uśmiercali więźniów obozów koncentracyjnych w ramach tak zwanych „eksperymentów medycznych”, a ich koledzy z „Ahnenerbe” prowadzili obserwacje zjawisk nekrotycznych i postnekrotycznych, czyli zjawisk związanych ze śmiercią i stanem po śmierci.

Podczas takich „eksperymentów” okazało się, iż jeśli głowę umierającego człowieka umieści się w polu elektromagnetycznym wytwarzanym przez transformator Tesli, to na pewien czas możliwe jest przywrócenie pracy jego mózgu, a jeśli zwłoki zostaną szybko ochłodzone, to uzyskanie tego efektu jest możliwe nawet w kilka dni po śmierci. Istnieje opowieść, że pewnego razu zmarły, poddawany takiemu eksperymentowi, otworzył oczy i nawet próbował coś powiedzieć. (Do tego tematu powrócimy później w rozdziale o zombie i programowaniu psychicznym). Po zakończeniu wojny wielu „specjalistów” z „Ahnenerbe” znalazło schronienie w USA, gdzie tego typu badania są w tajemnicy prowadzone także obecnie.

W 1978 roku w Odessie odbyła się konferencja na temat „Wpływ czynników fizycznych na żywy organizm”. Został na niej wygłoszony wykład, przygotowany przez grupę badaczy z instytutu biofizyki Akademii Nauk ZSRR, pod tytułem „Elektryczna aktywność mózgu w okresie postletalnym9, wyzwalana pod wpływem oddziaływania pola elektromagnetycznego”. Wykład omawiał aktywność żywego i martwego mózgu. Naukowcy stwierdzili, iż oddziaływując na głowę martwego królika (nawet uciętą) impulsowo modulowanym polem o bardzo wysokiej częstotliwości, można na krótki czas przywrócić elektryczną aktywnośc mózgu. Podczas niektórych eksperymentów udało się to zrobić nawet po upływie trzech godzin od śmierci. (Niewykluczone, iż te badania miały wpływ na fakt, iż pod koniec XX wieku pojawilo się tak dużo filmów o żywych trupach, zombie i demonach).

W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku doktor Raymond Moody, autor szeroko znanej książki „Życie po śmierci”, ogłosił o odkryciu niezwykłego zjawiska. Polegało ono na tym, iż po śmierci z ciała człowieka wydziela się pewna „substancja”, która wciąż odbiera otaczającą rzeczywistość. Zjawisko to potwierdziły późniejsze badania prowadzone przez naukowców pod kierownictwem doktora psychologii Kenneta Riga. Jego grupa badawcza przez 13 miesięcy pracowała w klinikach stanu Connecticut w USA. Ich badania w pełni potwierdziły wnioski R. Moodego.

W 1982 roku Instytut Galuppa przeprowadzał w USA ankietę na temat zjawisk obserwowanych w stanie śmierci klinicznej. Okazało się, iż ponad osiem milionów ludzi, którzy przeżyli stan śmierci klinicznej, doświadczyło „fenomenu przejścia”. Inaczej mówiąc, wszyscy ci ludzie świadomie przeżyli moment wyjścia duszy z ciała. Oswobodziwszy się ze swojej ziemskiej powłoki dusza pozostawała w pobliżu ciała, słyszała rozmowy personelu medycznego i obserwowała jego działania. Jeśli czynności reanimacyjne przedłużały się, dusza zaczynała przemieszczać się w długim tunelu, na którego końcu jaśniało światło, spotykała przebywające tam istoty, a nagle powracała do porzuconego ciała. Okazało się, iż takie przeżycia miało ponad 42% ludzi, którzy przeżyli stan śmierci klinicznej.

Położnik, profesor L. I. Spiwak już dawno zaobserwował, że podczas porodu występują podobne zjawiska. Substancja wydzielająca się z ciała położnic (dusza) staje się czasami widoczna dla personelu medycznego. Niektóre rodzące, podobnie do osób znajdujących się w stanie śmierci klinicznej, miały uczucie, że opuściły swoje ciał i z boku przyglądają się porodowi. Działo się to wówczas, gdy ich dusza znajdowała się poza ciałem – najczęściej unosiła się pod sufitem. Ustępował wówczas ból odczuwany zwykle podczas porodu, a przed oczami – jak sceny z wyświetlanego filmu – przesuwało się całe życie. Niektórym wydawało się, iż mogą widzieć i słyszeć sceny, które rozgrywają się w najbardziej oddalonych miejscach naszej planety.

W roku 1990 w norweskim mieście Flora odbył się kongres, którego tematem były badania

9 Letalny (z łacińskiego letalis od letum śmierć) – śmiertelny. Post (z łacińskiego) – po.

Page 12: pseudonauka groźna sekta !!!

dotyczące fenomenu stanów z pogranicza śmierci. Uczestnicy kongresu, kontynuując tybetańskie nauczanie o śmierci, byli jednomyślni, iż zgodnie z filozoficzna doktryną, śmierć nie jest końcem życia człowieka, lecz tylko zniszczeniem jego fizyczności. Jednak nikomu nie udało się znalezienie naukowego wyjaśnienia fenomenu śmierci i zjawisk śmierci towarzyszących.

Pod koniec lat dziewięćdziesiątych XX wieku, naukowcy w Sankt-Petersburgu pod kierownictwem K. G. Korotkowa, za pomocą aparatury badawczej, zarejestrowali światłość płynącą od martwego ciała. Okazało się, iż rodzaj wysyłanej światłości jest zależny od przyczyny śmierci. z kolei amerykańscy naukowcy skonstruowali specjalną wagę, na której spoczywał umierający człowiek. Okazało się, że w chwili śmierci waga człowieka obniża się o 2 – 6,5 grama. Czasami spadek wagi wynosi nawet 22 gramy.

Analogiczne wnioski dotyczące oddzielenia się duszy od ciała podczas śmierci wysnuła także członkini Akademii Nauk N. P. Bechtieriewa. A zatem na progu XXI wieku przedstawiciele nauk medycznych skłaniają się ku przekonaniu, iż świadomość człowieka nie jest uzależniona od pracy mózgu i trwa nawet wtedy, gdy wszystkie czynności mózgu ustały. Brytyjscy lekarze w Southampton, podczas badania stanu psychicznego pacjentów pozostających w stanie śmierci klinicznej, doszli do wniosku, iż 86% odczuwało przepełniające ich uczucie miłości, 72% ujrzało Boga, 69% zobaczyło całe swoje życie, jak film wyświetlony z olbrzymia szybkością, 44% przeleciało przez tunel, 44% usłyszało, że jest jeszcze zbyt wcześnie na umieranie. 33% opisywało przejście „tutaj z powrotem” jako radosny powrót do domu, 22% widziało promieniujące królestwo światłości, a 19% zajrzało do piekła.

Jednak sama śmierć i zjawiska pośmiertne i wciąż pozostają fenomenem, którego nauka nie potrafi w pełni wyjaśnić.

Obecnie procesami starzenia się i umierania zajmują się takie dziedziny nauki jak gerontologia i tanatologia.

Gerontologia (z greckiego géron, gérontos ‘starość’ + lógos ‘nauka’) i geriatria (gr. géras ‘starość’ + iatreía ‘leczenie’) Termin medyczny i biologiczny. To nauka zajmująca się profilaktyką i leczeniem chorób wieku starczego oraz badaniem przebiegu procesu starzenia się organizmów żywych, a w tym także organizmu człowieka.

Gerontologia wyodrębnia w życiu człowieka okres prereproduktywny (dzieciństwo), reproduktywny (młodzieńczość i dojrzałość) oraz postreproduktywny (starość). Można dostrzec zbieżność z nauczaniem Hipokratesa na temat siedmioletnich okresów w trzech podstawowych cyklach życia człowieka, a także z cyklogramem akmeologicznego psychoprognozowania w uniwersologii. (Patrz poniżej)

Tanatologia (z greckiego thánato – śmierć + lógos – słowo, nauka) to dziedzina nauki, która bada dynamikę i mechanizm procesu umierania, przyczyny i oznaki śmierci, a także zajmuje się zagadnieniem zmniejszenia przedśmiertnych cierpień chorego. Rozwinęła się w XX wieku. w szerokim zrozumieniu tanatologia obejmuje religijne, filozoficzne i psychologiczne aspekty śmierci.

Page 13: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. 1.1

Klasyczna definicja śmierci brzmi następująco:

Śmierć jest zakończeniem życiowych czynności organizmu, a w następstwie zagładą indywidualnego bytu jako odosobnionego systemu życia. Zjawisku temu towarzyszy rozkład białek oraz innych biopolimerów, które są podstawowym materialnym substratem życia.

Tak więc u podstaw klasycznej definicji śmierci leży słowa Fryderyka Engelsa: „nie można obecnie za naukowe uznać takiego fizjologicznego sposobu podejścia, który nie rozpatruje śmierci jako istotnego momentu życia,... który nie traktuje życia jako przeciwieństwa śmierci; gdyż o życiu można myśleć tylko w odniesieniu do jego przeciwieństwa, które stale jest w nim zawarte, do śmierci.

Do początków XXI wieku zagadnienie pełnego poznania śmierci pozostawało niezbadane i, tak jak to miało miejsce w przeszłości, pozostawiało chaos w świadomości naukowców.

W celu rozszerzenia wiedzy związanej z istotą śmierci i pośmiertnej drogi człowieka pojmowanej z punktu widzenia uniwersologii, w 2004 roku międzynarodowa szkoła uniwersologii zaczęła organizować w Odessie doroczne letnie sesje specjalistów w zakresie gerontologii i tanatologii.

Page 14: pseudonauka groźna sekta !!!

Uniwersalne pojęcia związane z życiem i śmiercią

Śmierć nie jest zagładą, która wszystko przekreśla i niszczy, ale tylko przejściem i początkiem innego życia.

Cyceron

Świat został stworzony „na obraz i podobieństwo boże”. Oznacza to, że człowiek, poprzez nieustanne doskonalenie, swojego życia, powinien dążyć do osiągnięcia stanu najwyższej harmonii. Proces śmierci i pośmiertnej drogi człowieka także powinien przebiegać „na obraz i podobieństwo boże”.

Ale czy ludzkość wie, co jest obrazem i podobieństwem Boga? Przecież tej wiedzy nikt nigdzie nie naucza. Wyobraźcie sobie człowieka, który siada za kierownicą nie znając drogi i jej celu. A jeśli, co gorsze, nie potrafi prowadzić samochodu.... Podobnie zachowuje się prawie cała ludzkość – błądząc po omacku próbuje odnaleźć właściwą drogę. O jakim doskonaleniu swojego życia można mówić, jeśli człowiek nie wie, w jakim kierunku powinien się rozwijać i jakie wartości miałby osiągnąć, czyli jakie życiowe cele mogą go natchnąć do zdobywania nowych szczytów i osiągania nowych sukcesów, które otworzą przed nim wrota wiodące ku nowemu Życiu.

Poszukując sensu życia i swojego miejsca w jedynym, powszechnym procesie rozwoju, człowiek od wieków pragnął zrozumieć, jaka jest praprzyczyna bytu. Cała dotychczasowa spuścizna ludzkiej kultury jest związana z istotą budowy świata, ale nieprzygotowane umysły nie były w stanie rozszyfrować wiedzy przekazywanej przez starożytne misteria, przypowieści, znaki i symbole.

Jednak do tej tajemnej wiedzy zawsze istniał uniwersalny klucz – kod znaków w rodzaju systemów geometrycznych i matematycznych. Uniwersalizm znaków był zaszyfrowany w całej spuściźnie przeszłości: w grach (szachy, karty), w alfabecie, w ornamentyce zdobnictwa i w innych zjawiskach światowej kultury. Uniwersalny system znaków stopniowo przygotowywał ludzkie umysły do nowego sposobu rozumienia rzeczywistości. Właśnie to było powodem, dla którego wielcy myśliciele od wieków starali się zrozumieć praprzyczyny powstania mitów, przypowieści i kultów narodów świata. Pragnęli oni ukazać istniejący w nich, jedyny i uniwersalny system wiedzy o budowie świata, a na tej podstawie stworzyć jedną naukę o Bycie.

W filozofii wieków średnich wytworzyło się pojęcie uniwersaliów (z łacińskiego „rzeczy ogólne, powszechniki” od universalis - powszechny, ogólny). Pod tym terminem należy rozumieć pojęcia ogólne posiadające tylko cechy wspólne dla danego zbioru przedmiotów, zjawisk lub idei. Prehistorią badania pojęcia uniwersaliów było, w filozofii starogreckiej, istnienie dwóch sposobów rozumienia tego terminu. Pierwszy z nich – platoński – zakładał rzeczywiste istnienie ogólnego (powszechnego) porządku świata „przed i pomimo” istnienia poszczególnych rzeczy materialnych. Drugi sposób rozumienia – arystotelesowski – zakładał istnienie w rzeczach aspektu ogólnego (powszechnego), czyli zakładał uniwersalizm budowy wszystkich form życia. w okresie pomiędzy X a XIV wiekiem spór o rzeczywiste istnienie uniwersaliów doprowadził do powstania jeszcze innych kierunków, a mianowicie nominalizmu i konceptualizmu.

Można z tego wywnioskować, iż życie przed śmiercią oraz byt pośmiertny kształtuje się w oparciu o pewien uniwersalny schemat. Zmienia się tylko forma istnienia wszystkich bytów. Ale pomimo wznoszenia się na kolejne zwoje spirali życia i przyjmowania nowej pod względem jakościowym treści, uniwersalizm życia pozostaje niezmienny. Można to przedstawić poprzez analogię, gdy na drodze poruszają się z różną szybkością samochody różnych marek, ale sama droga pozostaje niezmienna.

A zatem obecnie istnieją następujące koncepcje rozumienia uniwersaliów:

Page 15: pseudonauka groźna sekta !!!

1. Realizm10, który zakłada iż uniwersalia istnieją a) realnie i niezależnie od rzeczy, jako ich wieczne i idealne prawzorce (platonizm); b) „w rzeczach” (arystotelizm);

1 – Triada Platona: duch – dusza – ciało (materia), czyli przyczyna – wzajemna więź – skutek; 2. cztery arystotelesowskie praelementy życia. Wszystkie kultury świata przyczynę rozwoju określały mianem Boga.

Rys. nr 1.2 a) triada Platona, b) cztery złożenia świata u Arystotelesa

2. „Po rzeczach”, w ludzkim umyśle: a) nominalizm, który w uniwersaliach dostrzega ogólną nazwę, b) konceptualizm, który uniwersalia uważa za uogólnienie utworzone w ludzkiej psychice w oparciu o wzajemne podobieństwo przedmiotów do siebie;

3. Uniwersologia jest syntezą sposobu rozumienia uniwersaliów, który odnajdujemy u Platona, Arystotelesa, w nominalizmie i w konceptualizmie. O ile uniwersalia, jako „obraz i podobieństwo Boga”, istnieją w mikro- i w makrokosmosie i zapewniają całościowy przepływ strumienia rozwoju – od mikro do makrosystemów – to przy ich subiektywnym postrzeganiu, uniwersalia są adekwatne do poziomu świadomości tych systemów.

10 Ten rodzaj realizmu filozofia określa mianem realizmu pojęciowego.

Page 16: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 1.3 Synteza poglądów Platona i Arystotelesa, a także zgodność z uniwersaliami w schemacie Leonarda da Vinci.

Zajmiemy się wiedzą zawartą w starożytnych kulturach świata, która dotyczy nowych możliwości człowieka przed i po śmierci.

Formuła ewolucji – drzewo życia

Pamiętaj, iż wewnątrz poznanych sfer nie ma niczego poza światłością, która jest odpowiedzią na SŁOWO. Wiedz, że ta światłość zstępuje i skupia się; wiedz także, iż to skupienie rozświetla swoją własną sferę; wiedz, że światłość wznosi się, i wiedz też, że jaśniało w przestrzeni i w czasie, a w ciemnościach gaśnie. To upadanie i wznoszenie się ludzie nazywają życiem, istnieniem i odejściem. My, którzy idziemy Drogą Światła, nazywamy je śmiercią, doświadczeniem i życiem.

A. Bailey

W starożytności znany był symbol Drzewa Życia11, które metaforycznie oznaczało cele i przebieg procesu rozwoju człowieka – od przeszłości (korzeni Drzewa) ku przyszłości (jego koronie). w koronie Drzewa Życia rodzą się owoce, które spadając na glebę – w przeszłość, powtarzają poprzedzające etapy rozwoju Drzewa, by następnie, gdy staną się potężnymi Drzewami, wyrosnąć jeszcze wyżej.

W taki sposób, w czasach starożytnych, powstał model cykliczności rozwoju wszystkich form życia we wszechświecie. Model ten przyjął formę strumienia rozwoju: przeszłość – teraźniejszość –

11 Symbol ten funkcjonował także znacznie później, w mistycznej symbolice średniowiecznej żydowskiej Kabały. Drzewo Życia symbolizowało świat przyczyn – boskiego absolutu (korzenie) i świat skutków – świat człowieka (gałęzie i liście). Kabalistyczne Drzewo Życia rosło korzeniami ku górze, ponieważ korzenie jego są w Bogu.

Page 17: pseudonauka groźna sekta !!!

przyszłość – przekształcenie – przyszłość – teraźniejszość – przeszłość.

Rys. Nr 1.4 Cykl życia (inkarnacja) – Koło Sansary12.

Ale jeśli równocześnie spojrzeć na cykliczność rozwoju od chwili poczęcia w koronie Drzewa, to formuła ta przyjmie następującą postać: przyszłość – teraźniejszość – przeszłość – przekształcenie – przeszłość – teraźniejszość – przyszłość.

Ewolucja to rozwój, znany jako ruch z przeszłości ku przyszłości. By wprawić w ruch mechanizmy ewolucji należy badać te siły życia, które są siłą sprawczą ewolucji oraz te prawa, które determinują jej kierunek (z przeszłości w przyszłość), podobnie do znaków i zasad ruchu drogowego ukazujących prawdziwą Drogę.

Droga rozwoju, już od czasów starożytnych, była przedstawiana jako Drzewo Życie – symbol zdolności do ponownego połączenia się, jaką mają rozdzielone elementy przeszłości, czyli korzenie, które tak jak ludzie błądzą w ciemności targani przeciwnościami losu, nie uświadamiając sobie istnienia źródła życia. Tak więc ludzie miotani przez los, łączą się w grupach i budują relacje, dzięki którym mogą wzajemnie dodawać sobie sił. Ale tylko wówczas gdy dzięki stworzonym relacjom mogą osiągać wspólne pożądane rezultaty i gdy poznają istotę wspólnego twórczego działania, ludzie ci łącząc się, stają się „pniem Drzewa Życia” i odnajdują źródło życia.

12 Sansara, samsara, (z sanskrytu) w filozofii indyjskiej jest to pełen cierpienia uwarunkowany świat, w którym istnieje konieczność nieustannego odradzania się. Zgodnie z powszechnym w Indiach przekonaniem, tym, co powoduje wejście w ten "kołowrót istnienia", są czyny karma, których motywem jest niewiedza (awidja) i żądza (triszna). Wszystkie filozoficzno-religijne systemy hinduskie poszukują dróg wyjścia poza koło sansary, czyli wyzwolenia (nirwana, moksza).

Page 18: pseudonauka groźna sekta !!!

aktywność życiowa (manwantara – aktywny okres Bytu)

istnienie pośmiertne (prałaja – pasywny okres Bytu)

Rys. Nr 1.5 Cykl życia.

A zatem pień staje się rdzeniem rozwoju i elementem łączącym ze źródłem, z którego wypływają soki – boskie nektary – z gleby ku górze i z korony drzewa do gleby.

Tak więc twórcze współdziałanie tylko otwiera przed człowiekiem bramę wiodącą ku przyszłości – koronę drzewa. w przekroczeniu tej bramy pomoże stałość

A zatem pień staje się rdzeniem rozwoju i elementem łączącym ze źródłem, z którego wypływają soki – boskie nektary – z gleby ku górze i z korony drzewa do gleby.

Tak więc twórcze współdziałanie tylko otwiera przed człowiekiem bramę wiodącą ku przyszłości – koronę drzewa. w przekroczeniu tej bramy pomoże stałość w dążeniach i świadomość istnienia hierarchii niezbędnych do życia grup czynników, z których składa się Drzewo Życia. Nie każde nasiono dojrzewa, spada na ziemię i wypuszcza młode pędy.

Nie z każdego ziarna wyrośnie Drzewo Życia. Pewne ziarna dojrzewają po to, by ich nowe pędy zielonej trawy i kwiatów uczyniły glebę gotową na przyjęcie innych ziaren. Takie rośliny nie są długowieczne, ale na tym właśnie polega różnorodność roli, jaką mają do spełnienia - na tym polega hierarchia form królestwa roślin, która zapewnia prawidłowy przebieg ewolucji oraz istnienie innych królestw przyrody.

Page 19: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 1.6

Wyszedł siewca siać nasienie swoje; a gdy on siał, jedno padło podle drogi i podeptane było, i ptaki niebieskie zjadły je. A drugie padło na opokę i gdy powschodziło, uschło, dlatego, że nie miało wilgotności. A inne padło między ciernie i ciernie wespół z nim wzrosły i zadusiły je. A inne padło na ziemię dobrą, i gdy wzeszło wydało plon stukrotny....

Ewangelia wg św. Łukasza 8: 4 – 8

Ewolucja roślin, tak jak ewolucja człowieka, wiedzie od przypadków jednostkowych ku zjawiskom powszechnym, od wyizolowania ku grupowej jedności, która prowadzi do wiecznego źródła życia. Dla roślin jest nim światło Słońca, a dla człowieka światłość duszy jako jedności, która otwiera Bramę prowadzącą ku przyszłości.

Algorytm procesu ewolucji polega – w ogólnym zarysie – na wzajemnych związkach pomiędzy przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. Najważniejsze jest precyzyjne określenie istoty każdego z elementów tej triady. Aktywność jest często pozorem aktywności, dreptaniem w miejscu, które człowiek traktuje czasami jako bieg w przyszłość.

A zatem czym jest przeszłość, teraźniejszość i przyszłość? To przede wszystkim triada celowości rozwoju.

Przeszłość jest tym stanem świata, który został zaobserwowany wcześniej, jako skutek przepływu strumienia życia w ustalonym okresie historii człowieka, społeczeństwa, całej Ziemi.... Jeśli istnieją powiązania z przeszłością, to człowiek uczy się żyć w oparciu o nagromadzone uprzednio doświadczenia. Powiązania te można określić jako specyficzną formę powtarzania, które jest matką zdobywania umiejętności. w żadnym wypadku nie można zatrzymać się na jakimś etapie osiągnięć, nie wolno popaść w stan stagnacji i odizolować się od strumienia rozwoju życia. Wspaniale jest, jeśli w każdym działaniu powtarzamy – w przyspieszony sposób – minione doświadczenia, zarówno swoje osobiste, jak i doświadczenia całej ludzkości, czyli wszystkie osiągnięcia i nauki wyciągnięte z minionych omyłek, zdobywając w ten sposób nowe szczyty i przyswajając bogactwa światowej kultury.

Teraźniejszość jest takim stanem świata, który cechują nieustanne zmiany wynikające z tworzenia się nowych relacji. Jest to strumień zmian, które dokonują się „tu i teraz”, i które charakteryzują się błyskawicznym przejściem od tego, co znane ku niepoznanemu, z przeszłości w przeszłość. Jak mówią słowa znanej pieśni: „Jest tylko chwila pomiędzy przeszłością a przyszłością, właśnie ją nazywamy Życiem”. Odcinki czasu, w których ludzie są zdolni do przekształcania otaczającego ich

Page 20: pseudonauka groźna sekta !!!

świata, są różnej długości. Długość ich trwania zależy od poziomu ich świadomości oraz od czasoprzestrzennego kontinuum życia człowieka.

Przyszłość to taki stan świata, którego nie można było zaobserwować wcześniej. Stan ten staje się on znany jako przyczyna lub cel, który zachwyca i jest bodźcem do podjęcia poszukiwań.

Uniwersalną prawidłowością właściwą każdemu systemowi życia zawsze jest więc triada: skutek (przeszłość) – proces przejściowy jako więź pomiędzy odcinkami czasu (teraźniejszość) – przyczyna (przyszłość, która w ludzkiej podświadomości określa cel rozwoju). Triada ta to trzy drogi, które w końcu stają się (ulegają syntezie) jednością nazywaną strumieniem życia. Wybór drogi, na której człowiek w teraźniejszości scali swoją przeszłość, by móc podążać ku przyszłości, dokonywany jest w oparciu o nagromadzone wcześniej doświadczenia oraz zdolność do dostrzegania przyszłych systemów wartości w imię świata jako celu ludzkiego rozwoju.

Rys. Nr 1.7 Strumień życia: hierarchiczny i synergetyczny. Równoczesne istnienie dwóch kierunków rozwoju (horyzontalnego i wertykalnego) daje wyobrażenie o istnieniu w przyrodzie czterech żywiołów oraz o ich odzwierciedleniu w różnych kulturach świata jako powstawaniu i zanikaniu; na przykład pory roku, życie i śmierć oraz inne.

W oparciu o cel (jako wyznacznik rozwoju) człowiek zaczyna ruch w kierunku przeciwnym. To powrót ku samemu sobie. Dzięki niemu człowiek pogłębia i rozszerza obszar poznania swego dotychczasowego życia. Możliwe staje się wówczas odkrycie i odczytanie nieznanych jeszcze stronic bytu. Przyczyna – wzajemna więź pomiędzy odcinkami czasu – skutek jako ruch zwrotny ku triadzie: przyszłość – teraźniejszość – przeszłość, to formuła inwolucji, to ruch, który przekracza bariery ograniczające światopogląd, to odkrywanie nieznanego w znanym.

A zatem przyszłość jest dla człowieka nieznanym światem – nadsystemem. Nadsystem stymuluje rozwój poprzez budowanie relacji systemu, których uczestnik (podmiot rozwoju) zaczyna proces poznawczy od poznania w swojej świadomości własnego życia w przeszłości (jako podsystemu).

Page 21: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 1.8 a)Wzajemne relacje: podmiot – przedmiot jako przeszłość – przyszłość albo skutek – przyczyna; b) triada celowości rozwoju: skutek – wzajemna więź – przyczyna albo przeszłość – teraźniejszość – przyszłość.

Związek pomiędzy strumieniami inwolucji i ewolucji określa istotę i formułę rozwoju: przyszłość – teraźniejszość – przeszłość – przeszłość – teraźniejszość – przyszłość.

Gdzie: Inwolucja jest procesem powiększenia przestrzeni poznania, różnicowaniem istniejących systemów życia oraz adaptowaniem nowego programu rozwoju do dotychczasowych osiągnięć.

Fazy inwolucyjnej w procesie rozwoju systemu nie należy mylić z regresem lub degradacją. Inwolucja jest zstąpieniem nowego impulsu życia w istniejące już warunki życia. Wiąże się to z reorganizacją istniejącego systemu.

Ewolucja jest procesem zmiany struktury poznanej przestrzeni w nowe formy życia, integracją nowych form życia oraz syntezą ich doświadczeń. Umożliwia to powstanie jakościowo nowego poziomu na którym będzie się rozwijał system. Poziom ten to kolejny, nowy zwój spirali rozwoju.

Zgodnie z uniwersologią system życia jest przestrzenią, która w kolejno następujących po sobie etapach formuje się w czasie, zgodnie z uniwersalnymi prawami, w formie struktury więzi przyczynowo-skutkowych pomiędzy jego elementami (podsystemami) oraz uzgodnienia między nimi działań. Zapewnia to integralność i celowość działania systemu. Tak więc każdy system można rozpatrywać jako kontinuum czasoprzestrzenne, w którym równocześnie dokonuje się strukturyzacja powiązań pomiędzy jego elementami oraz nawiązanie więzi zewnętrznych z otaczającym światem po to by system mógł osiągnąć nowy, jakościowo wyższy poziom istnienia w hierarchii otaczającego go świata.

Jeśli więc poprzez wszechświat przepływa strumień życia, który porusza się po spirali rozwoju i rozszerza w przestrzeni nowych relacji, to śmierć jest przeciwnym kierunkiem przepływu strumienia życia. Człowiek chwilowo („Tu i teraz”) nie zdaje sobie sprawy z nowego kierunku nurtu, gdyż jest zmuszony dokonać syntezy doświadczeń dotychczasowego życia. Dopiero wówczas może on popłynąć wraz z nowym nurtem.

Przypomnijmy, jak w starożytności wyobrażano sobie strumień życia i jakie miejsce zajmowała w nim śmierć.

Page 22: pseudonauka groźna sekta !!!

Śmierć w mitach i religiach narodów świata

Nie wszyscy umrzemy, ale wszyscy się przemienimy Dzieje Apostolskie

Człowiek zawsze nade wszystko bał się śmierci. To śmierć nakazywała człowiekowi podejmowanie walki o życie. Ale bohaterami nazywano tych ludzi, którzy potrafili przezwyciężyć strach przed śmiercią i walczyli o ideały, o wolność czy miłość. O takich ludziach mówiono, iż unieśmiertelnili swoje imię.

W światowej kulturze od dawien dawna istnieją mityczne przykłady ludzi, których czyny unieśmiertelniły ich w zbiorowej pamięci, uchroniły przed zapomnieniem i znieważeniem. By zrozumieć fenomen śmierci zbadamy, jaka była jej (śmierci) koncepcja w historii różnych cywilizacji.

Starożytna Grecja W kulturze starożytnej Grecji każde wyobrażenie boga lub bogini uosabiało także konkretny

styl życia. Próbując go realizować człowiek osiągał szczyty swego rozwoju. Starożytni Grecy wyobrażali sobie boga śmierci jako postać trzymającą zgaszoną pochodnię. Bóg śmierci opuszczał zapaloną pochodnię, potrząsał nią, a w chwili, w której gasł płomień, gasło także światło życia.

Bóg, który w mitologii greckiej uosabiał śmierć nosił imię Tanatos (lub Thanatos). Tanatos był synem Nocy – Nyks i bratem bliźniakiem Hypnosa, boga snu. Bogini Nyks uosabiała noc, którą wielbił sam Zeus.

Według starogreckiego poety Hezjoda Nyks była córką pierwotnego Chaosu oraz siostrą i żoną boga Erebu – wiecznego mroku. Ze związku Nyks i Erebu narodziły się Hemer (Dzień) i świetlisty Eter (Ajter), Tanatos (Śmierć), Ker, Starość, Sen, Troska, Oszustwo i inne.

Dla orfików13 bogini Nyks uosabiała praprzyczynę świata. A greccy tragicy przedstawiali Nyks jako skrzydlatą bogini w ciemnym stroju, jeżdżącą na rydwanie i otoczoną gwiazdami.

13 Orfizm, orficyzm, reformistyczny ruch religijny, wyrosły na gruncie kultu Erosa, boga światłości (Fanesa) i twórcy świata, oraz Dionizosa - Wyzwoliciela, siódmego wcielenia Dionizosa - Zagreusa. Pierwszym ośrodkiem ruchu była Tracja, z której pochodził twórca religii -Orfeusz. W okresie późniejszym jego propagatorem., jak wynika z dzieł Platona był sam Sokrates. Sokrates w tych utworach przyznaje się do przynależności do tajemnego związku. Na podstawie wypowiedzi Sokratesa można ująć wierzenia orfizmu w następującą strukturę dogmatów: 1) dusza istnieje oddzielnie od ciała. 2) może się łączyć z dowolnym ciałem. 3) jest trwalsza od ciała. Istnieje nawet wtedy, gdy ciało ginie. 4) ciało jest dla duszy więzieniem. 5) dusza jest więziona w ciele za popełnione przez nią winy. Ucieleśnienie duszy jest wynikiem jej upadku. 6) będzie wyzwolona z ciała, gdy się oczyści, a oczyści się, gdy odpokutuje za winy. Pokutą dla duszy jest wcielanie się. Będzie więc wolna, gdy przejdzie krąg wcieleń. 7) życie cielesne ma jeden cel - wyzwolenie duszy. 8) nieszczęściu, jakim jest wcielenie, można zapobiec przez praktyki religijne i ascezę a także powstrzymanie się od zabijania zwierząt i spożywania mięsa. 9) ludzie są zobowiązani do wzajemnej dobroci i miłości.

Page 23: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. 1.9

Charon to w mitologii greckiej nieśmiertelny syn Ereba i przewoźnik dusz zmarłych przez Styks – główną rzekę świata podziemnego (według innych przekazów była to rzeka Acheront) do Hadesu. Od swych pasażerów żądał opłaty w wysokości jednego obola, dlatego zmarłym wkładano do ust monetę.

Hades (Rzymianie utożsamiali go z Plutonem) był bogiem świata podziemnego i królestwa umarłych. Hades uosabiał także samo królestwo umarłych.

Rys. 1.10 Persefona

Page 24: pseudonauka groźna sekta !!!

Persefona (albo Kora) to bogini wegetacji roślin, płodów rolnych i pani świata zmarłych. Persefona uważana była za córkę (po grecku kore) Demeter i Zeusa. Porwana przez Hadesa i zawieziona w złotym rydwanie do królestwa umarłych, stała się jego żoną. w tym czasie jej matka poszukiwała jej, a na ziemi zapanowała susza i nieurodzaj. Zeus nakazał Hadesowi by zwrócił Persefonę. Wypełniając polecenie Hades wręczył jej ziarnko granatu, by nie mogła zapomnieć o królestwie zmarłych i zawsze wracała do męża. Od tej pory Persefona przez pół roku przebywała na ziemi z matką (okres wiosny i lata), a pozostały czas w Hadesie.

Rys. 1.11 Asklepios (Rzeźba ze zbiorów muzeum w Epidauros.)

Dla współczesnych bardzo pouczający był mit o Asklepiosie.

Asklepios to w mitologii greckiej heros, bóg sztuki lekarskiej, syn boga Apollina (syna Zeusa i Lete) i nimfy Koronis, którą Apollin zabił za to, że zdradza go ona ze śmiertelnikiem, a z jej ciała, nim spłonęło na pogrzebowym stosie, wyrwał żywego chłopca, którym był Asklepios. Apollin oddał Asklepiosa na wychowanie centaurowi Chejronowi, który wyuczył chłopca sztuki lekarskiej. Niebawem Asklepios stał się w niej tak sprawny, iż zaczął przywracać zmarłych do życia. Zeus, niepokojąc się, by nie został zakłócony porządek i ustanowiona przez bogów równowaga świata, zabił Asklepiosa piorunem. Bowiem narodziny i śmierć to główne prawa życia, to proces wcielania się i odejścia duszy, którą kierują bogowie, a przede wszystkim sam Zeus i Hera. i tylko Zeus ma prawo decydować kto i kiedy powinien narodzić się lub umrzeć.

Naruszenie tego zakazu powodowało, iż ożywione ciało nie było obdarzone przez bogów

Page 25: pseudonauka groźna sekta !!!

duszą, lecz stawało się demonem (pozbawionym ducha ciałem, które czasami ożywa w geomagnetycznym polu Ziemi, czyli tak zwanym według Biblii, powstałym przeciwko Bogu trupem). Takie demony albo niższe duchy nie osiadają duszy, czyli brak im więzi z wyższym światem, światem przyczyn. z tego powodu demony nieustannie dążą do zawładnięcia duszą, by móc przechwycić płynącą z góry energię monady (ducha), lub posiąść doświadczenia nagromadzone w długim procesie ewolucji.

Jeśli z przyczynowo-systemowego punktu widzenia rozpatrywać Boga jako nadsystem, który określa cele i parametry rozwoju włączonym weń systemom życia (w tym także ludziom), to właśnie nadsystem determinuje ludzkie przeznaczenie i sens rozwoju wszystkich systemów życia, które są jego częściami. Kiedyś to przeznaczenie nazywano losem, a w Indiach karmą.

W mitologii los jest bezrozumną i niezrozumiałą formą zdeterminowania zdarzeń i czynów. w czasach antycznych los występował jako ślepa bezosobowa sprawiedliwość (starogrecka Mojra), jako szczęśliwy przypadek (starogrecka Tyche, w Rzymie nazywana Fortuną) lub jako wszechogarniające, nieodwracalne i nieuchronne przeznaczenie (Fatum).

Starogrecka filozofia głosiła, iż życie może dawać lub odbierać tylko ten, kto jest jego twórcą. Rodzice nie mieli prawa do decydowania o życiu lub śmierci dziecka, gdyż nadawali mu tylko cielesną formę. Duszą obdarzał człowieka Bóg (jako nadsystem). Człowiek nie miał także prawa do decydowania o swoim własnym życiu lub śmierci, gdyż został nim obdarowany i nie do niego należy podejmowanie takich decyzji.

Człowiek powinien troszczyć się jakość swego życia, czyli między innymi, o realizowanie modelu zdrowego życia na wszystkich obszarach swojej aktywności. Ale największą uwagę człowiek powinien przykładać do realizacji swojej misji, której spełnienie jest zależne od jego przeznaczenia. Człowiek nie ma także prawa do podejmowania decyzji o losach innego człowieka. Może tylko współdziałać z oddziaływaniem najwyższej woli na losy otaczającego go świata.

Na tym polega istota zrozumienia wolności wyboru. Wolność wyboru przejawia się dla człowieka tylko w jego przestrzeni życia, czyli w tej przestrzeni, za którą ponosi on odpowiedzialność. w przestrzeni życia nadsystemu lub Boga działa wyższa wola i los – minione doświadczenia oraz adekwatny do nich życiowy program rozwoju, – którym człowiek jest obdarzany w chwili narodzin.

W tym przejawia się hierarchiczność budowy świata. Każdy byt jest odpowiedzialny za budowanie swojego ogniwa w taki sposób by przyczyniać się do realizacji wspólnego celu systemów życia pochodzących z różnych poziomów. A życie i śmierć jest początkiem i zwieńczeniem programu inkarnacji człowieka.

W taki sposób starożytni wyjaśniali decyzję Zeusa o ukaraniu Asklepiosa śmiercią.

Jednak Asklepios nie był jedynym człowiekiem ukaranym przez Bogów za sprzeniewierzenie się prawom przyrody, czyli Boga. Utwory Pindara14 i „Argonautiká” Apolloniosa z Rodos15 opowiadają o czynach Argonautów podczas wyprawy na poszukiwanie złotego runa. Po przybyciu na wyspę Argonauci spotykają wieszcza Fineusa dręczonego głodem przez Harpie (Harpie zanieczyszczały mu pożywienie), którego Bogowie oślepili za naruszenie najwyższych praw natury. w opisanej sytuacji jest widoczna analogia do historii Asklepiosa.

Na czym polega lekcja, której Bogowie udzielili Fineusowi i Argonautom?

14 Pindar, Pindaros (518 – 438 p.n.e.), Grecki liryk pochodzący z Teb. Twórca poezji chóralnej i stylu podniosłego w liryce. Pindar tworzył niezwykle kunsztowne utwory o wyszukanej symbolice i obrazowaniu. Wplatał w nie mity, które służyły jako ilustracja poglądów religijnych i artystycznych. Stosował budowę stroficzną o dużym bogactwie metrycznym.

15 Apollonios z Rodos (ok. 295 – ok. 215 p.n.e.), Uczony i epik grecki, pochodzący z Aleksandrii w Egipcie. Kierownik Biblioteki Aleksandryjskiej. Apollonios napisał szereg prac gramatycznych, poematy etnograficzno-historyczne oraz główne dzieło – epos w czterech księgach, najdłuższy z poematów hellenistycznych, Argonautiká, opisujący wyprawę Argonautów. Apollonios przekształcił mit w powieść awanturniczą i miłosną, w której dużą rolę odgrywała miłość Medei i Jazona.

Page 26: pseudonauka groźna sekta !!!

Jeśli zna się najwyższą wolę, to nie można jej traktować z jednostkowego punktu widzenia lub wykorzystywać tej wiedzy dla zaspokojenia egoistycznych potrzeb. w tym przejawia się ludzka pożądliwość i duma. Każdego takiego człowieka Bóg karze pozostawiając go we władaniu niezaspokojonych namiętności; tak jak stało się z Fineusem. Argonauci potrafili przezwyciężyć pokusy by móc spełnić swoje wyższe przeznaczenie –zdobyć złote runo, nie bacząc na niebezpieczeństwa, które wielu innych zatrzymywały w połowie drogi. A zatrzymanie się jest ślepotą i brakiem umiejętności pohamowania pragnień.

Smutny jest widok starca, który przez tak długie lata życia nie nauczył się pogardzać śmiercią.

Cyceron16

Do jakiego punktu sięgały wyobrażenia starożytnych Greków na temat narodzin, życia i śmierci? Okazuje się, iż podobnie jak wśród wielu innych starożytnych narodów świata, szeroko rozpowszechniona była wiedza na temat czterech żywiołów, które mają udział w tworzeniu świata:

Pierwszy żywioł – ogień, uosabia przyczynę rozwoju i jego cel;

Drugi żywioł – ziemia, dotychczasowe doświadczenia i minione osiągnięcia;

Trzeci żywioł – powietrze, aktywne współdziałanie;

Czwarty żywioł – woda, oczekiwany rezultat współdziałania, synteza doświadczeń.

Połączenie się czterech żywiołów doprowadziło do narodzin nowego aspektu – piątego żywiołu, czyli piątego elementu jako przejawionego życia, które rozprzestrzenia się w otaczającym świecie. Dokonało się to w piątym dniu tworzenia i było narodzinami królestwa zwierząt – wstępem do stworzenia przyszłej cielesnej formy człowieka. Dawne ludowe przekleństwo „a idź na cztery strony....” oznaczało życzenie utraty indywidualności. Tego – za pośrednictwem dżina– życzył Aladyn czarnemu magowi w znanej bajce.

Zeus Hera

dwanaście prac herkulesa Hades Persefona

Rys. nr. 1.12

16 Cyceron, Marcus Tullius Cicero (106 – 43 p.n.e.). Rzymski mówca, filozof, pisarz, mąż stanu i teoretyk wymowy. Sławę w starożytnym świecie rzymskim zdobył głównie jako mówca. Jego zasługą było udoskonalenie prozy łacińskiej. Styl Cycerona charakteryzował się bogactwem języka, rytmicznością i kadencją zdania. Wywarł znaczny wpływ na język literatury nowożytnej Europy.

Page 27: pseudonauka groźna sekta !!!

Na dalekim Wschodzie piąty element był uważany za drzewo albo eter. Poprzez tę symbolikę należy rozumieć, iż drzewo staje się płodne gdy wchłania w siebie siłę czterech żywiołów, z góry – ognia, z dołu – ziemi, a z boków wody i powietrza. Symbol eteru oznacza przenikalność, czyli zdolność przenikania do wszystkich zjawisk świata i napełniania ich nową treścią. Dla człowieka symbol eteru jest uosobieniem zdolności wnikania w istotę zjawisk.

A zatem równowaga czterech żywiołów w człowieku, jest warunkiem pełni rozwoju oraz przezwyciężeniem jednostronności i wytworzeniem wrażliwości na potrzeby świata (a nie tylko doznawaniem własnych odczuć).

Starożytny Egipt

Pewnego razu do pogrążonego w dyskusji z przyjaciółmi filozofa Anaksagorasa, podszedł jakiś człowiek i oznajmił, iż obydwaj jego synowie zmarli. On zaś spokojnie rzekł: „Zawsze wiedziałem, że spłodziłem śmiertelników”.

Anaksagoras

Ważną cechą kultury starożytnego Egiptu jest ogromne znaczenie przywiązywane do kultu związanego z życiem pośmiertnym. Znakomita większość zachowanych do dzisiaj pomników staroegipskiej architektury, jest związana z tym kultem. Wyobrażenia o pośmiertnych losach ludzkiej duszy były także głównymi tematami rzeźby i malarstwa. z tą samą tematyką związany był największy pomnik staroegipskiego piśmiennictwa znany pod nazwą „Księga Umarłych”.

„Księga Umarłych” to zapisany na papirusie zbiór formuł modlitewnych i magicznych, znajdowany w grobach starożytnych Egipcjan, mający pomóc zmarłemu odnaleźć się w zaświatach, ochronić go i wskazać właściwą drogę w zaświatach.

Kanon „Księgi Umarłych” powstawał praktycznie przez cały okres trwania starożytnego Egiptu, poczynając od okresu Nowego Państwa (od XVI wieku do początku naszej ery) aż do końca istnienia staroegipskiej państwowości. Bogato ilustrowane teksty wkładano pomiędzy bandaże, którymi zawijano mumię. Bardzo często „Księgę Umarłych” utożsamiano z tekstami o analogicznym przeznaczeniu lecz o wiele starszymi, a znanymi jako „Teksty piramid”. Były one zapisywane na ścianach komór piramid faraonów V i VI dynastii Starego Państwa (XXVI – XXIII wiek p.n.e.). Natomiast ”Teksty Sarkofagów”, to jeszcze inny zbiór starożytnych egipskich tekstów religijnych, poświęconych kultowi zmarłych. Kopiowano je w okresie Średniego Państwa (XXI – XVIII wiek p.n.e.) na ścianach sarkofagów skrzyniowych. Dotyczyły zwykłych śmiertelników, a nie tylko, tak jak „Teksty Piramid”, faraona.

Ozyrys (zhellenizowana forma staroegipskiego Usir) w mitologii staroegipskiej to jeden z najważniejszych bogów, bóg umierającej i odradzającej się przyrody oraz władca i opiekun umarłych oraz sędzia. Był synem Geba (Ziemi) oraz bratem i mężem Izydy, ojcem Horusa.

Rys. Nr 1.13 Sąd Ozyrysa

Izyda (Isis), w mitologii egipskiej, jedna z najbardziej czczonych bogiń Egiptu, żona i siostra

Page 28: pseudonauka groźna sekta !!!

Ozyrysa, córka Nut, matka Horusa. Bóstwo parające się magią. Bogini płodności, wody i wiatru, opiekunka umarłych. Była także uosobieniem małżeńskiej wierności i macierzyństwa, patronowała żegludze. Przedstawiano ją jako kobieta z głową lub rogami krowy (zgodnie ze starożytnym kultem epoki Byka; XL – XX wiek p.n.e.)17.

Ra 18 Nut19

Horus

Ozyrys Izyda

Rys. Nr 1.14

Poprzez tę mitologiczną symbolikę staroegipska tradycja ukazywała system czterech żywiołów oraz relacje przyczynowo-systemowe w świecie bóstw. Najwyższe bóstwo – Ra (Słońce) razem z Materią świata – boginią Nut, uosabiają świat przyczyn. Natomiast Izyda i Ozyrys, którzy połączyli swoje losy, to świat skutków. Bóg Hor to „wyższy świat” człowieka, którego bogowie prowadzą do odkrycia w sobie samym wyższego JA. Droga w wyższy świat prowadzi poprzez walkę z okrutnym i władczym bogiem Setem20, który zabił Ozyrysa i porąbał jego ciało

17 W mitologii egipskiej jako krowa lub kobieta z głową (lub tylko rogami) krowy i słonecznym dyskiem między rogami była przedstawiana również Hathor - bogini nieba, karmicielka faraonów, bogini zmarłych, tańca i miłości. Czczona także jako żona Horusa.

18 Re, Ra, w mitologii egipskiej, bóg Słońca czczony od najdawniejszych czasów w Egipcie. Pod koniec Starego Państwa (V dynastia – XXV - XXIV wiek p.n.e.) był głównym bóstwem oficjalnego panteonu. Ren to stwórca i pan świata, ojciec Enneady (dziewięciu pierwotnych bogów). Jako ojciec bogini Maat (prawdy i sprawiedliwości), czuwał nad ładem we Wszechświecie. Był też panem świata zmarłych, w którym przebywał po zachodzie słońca.

19 Nut, w mitologii egipskiej, uosobienie sklepienia niebieskiego. Córka Szu (powietrza) i Tefnut (wilgoci). Siostra i małżonka Geba (ziemi). Matka Słońca Re, które połykała co wieczór i wydawała na świat rankiem. Mit ozyriański czynił z niej matkę Ozyrysa, Izydy, i Seta. Była także przedstawiana w postaci krowy lub kobiety wygiętej w łuk i dotykającej rękami i stopami ziemi. Po jej ciele żeglowały barki słońca i gwiazd.

20 Set, Seth. W mitologii egipskiej bóg burzy, pustyni, pan obcych ziem i zła. W okresie dynastycznym

Page 29: pseudonauka groźna sekta !!!

na czternaście części (dwanaście części to ilość etapów w cyklu rozwoju człowieka, a dwie części to etapy przejściowe do świata przyczyn i świata skutków).

Neftyda (w staroegipskim Nebet Het – władczyni domu) była towarzyszką nocnych rejsów boga Ra po wodach podziemia. w mitologii egipskiej Neftyda była boginią podziemia, córką Geba (ziemi) i Nut (nieba). Podobnie jak boginie Izydę, Neit i Selket, na sarkofagach przedstawiano ją z rozpostartymi skrzydłami jako opiekunkę zmarłych.

W „Księdze umarłych” pośmiertny sąd nad umarłymi i udzielana im odpłata za ziemskie czyny, opisane są w następujących słowach: (Słowo o Sati-Hemuasie i jego synu Sa-Ozyrysie, około 1200 roku p.n.e.)

....W ślad za synem swoim Sa-Ozyrysem poszedł dalej Sati-Hemuas do siódmej sali i zobaczył wielkiego boga Ozyrysa. Siedział on na tronie z czystego złota, a na głowie miał koronę Atef. Po lewej jego ręce stał Anubis21, wielki bóg, a po prawej ręce stał Thot22, wielki bóg, i wszyscy bogowie sądu królestwa umarłych stali z prawa i z lewa od nich. Przed nimi stała waga, na której bogowie sądu królestwa umarłych ważyli uczynione przez ludzi dobro i zło. Wielki bóg Thot zapisywał to, co pokazywała waga, a Anubis ogłaszał wyrok bogów. Jeśli bogowie uznali, iż złe czyny człowieka są liczniejsze niż dobre, oddawali go we władzę Pożeraczki Zmarłych23, która rozrywała na części duszę i ciało tak, że oddech życia nigdy już doń nie powracał. Ale jeśli bogowie stwierdzali, iż przeważają dobre postępki człowieka, to wprowadzali go do rady bogów królestwa umarłych, a jego dusza ulatywała ku niebu i pozostawała tam pośród czystych dusz. Jeśli stwierdzano, że dobre czyny człowieka równoważą złe, to trafiał on pomiędzy pokutujące dusze, które służyły bogu Sokarisowi24.

znany w całym Egipcie. Brat i zabójca Ozyrysa. Prowadził walkę o władzę z jego synem Horem. Przedstawiany pod postacią nie zidentyfikowanego zwierzęcia lub jako człowiek z głową zwierzęcą (być może szakala). W Epoce Późnej (730 – 330 rok p.n.e.) Set stał się bogiem zła, demonem przeciwstawiającym się zbawcy - Ozyrysowi.

21 Anubis (z mitologii egipskiej) Bóg zmarłych, prowadzący dusze na sąd Ozyrysa. Opiekun grobów i patron balsamistów (zabalsamował zwłoki Ozyrysa). Bóstwo czczone już od czasów Starego Państwa, często pod imieniem Chenty Imentiu. Przedstawiano go jako szakala lub człowieka z głową szakala, który był jego świętym zwierzęciem.

22 Thot, Tot, Dżehuti (z mitologii egipskiej). Bóg księżyca, pan czasu. Przypisywano mu wynalezienie pisma. Patron pisarzy i nauk, opiekun cyfr, rachunków i kalendarza, bóg magii (w czasach greckich czczony jako Hermes Trismegistos - Hermes po trzykroć wielki).Według mitów ozyriańskich był kochankiem matki bogów Nut. W roli lekarza ożywił poćwiartowane ciało i uleczył wyrwane oczy Horusa. Na Sądzie Zmarłych pełni rolę sekretarza. Thota przedstawiano jako, człowieka z głową ibisa lub jako pawiana (jego świętymi zwierzętami były pawian i ibis).

23 Pożeraczka Zmarłych ((Am-mutu) była przedstawiana jako stwór o paszczy krokodyla, łbie i przedniej części ciała lwa, oraz tylnej części ciała hipopotama, uzbrojona dodatkowo w nóż.

24 Sokaris, Sokar (z mitologii egipskiej). Bóg, który wiózł zmarłego króla na swej barce do nieba. Pan pustyni i nekropolii w Memfis. Odgrywał ważną rolę w rytuałach związanych z symbolem dżed (kolumna oznaczająca "trwanie"). Identyfikowany z Ptahem i Ozyrysem. W okresie Nowego Państwa oddawano mu cześć jako Ptahowi – Sokarowi – Ozyrysowi i dodano mu za małżonkę boginię Sachmet. Sokarisa przedstawiano w postaci sokoła lub mumii z głową sokoła.

Page 30: pseudonauka groźna sekta !!!

By lepiej zrozumieć stosunek, jaki do śmierci mieli starożytni Egipcjanie przeczytajmy posłanie faraona do wygnańca Sinuhe, w którym faraon proponuje mu powrót do Egiptu. Posłanie jest datowane na około 1750 rok p.n.e.

„Pomyśl o dniu pochówku, o dniu, w którym dołączysz do szacownego grona umarłych. Dostaniesz „noc” i namaszczą cię olejkami, a z rąk Thait dostaniesz grobowy całun. Utworzy się pogrzebowy orszak, przygotują dla twojej mumii złotą trumnę z podgłówkiem z lazurytu, a ponad tobą namalują sklepienie niebieskie, a śpiewacy przemaszerują przed tobą, a karzełkowie zatańczą u wejścia do twego grobowca. Odczytają ci modlitwy za zmarłych, a u wejścia wielu poprowadzonych zostanie na ofiarę. Kolumny twego grobowca wyrzeźbione będą z białego kamienia, komora grobowa będzie obok komór królewskich synów. Nie spotka cię śmierć w obcej ziemi i nie Azjaci odprowadzą cię do mogiły; nie zostaniesz zawinięty w baranią skórę i nie usypią nad tobą kurhanu”.

O staroegipskich obrzędach pogrzebowych Herodot25 pisał:

„Opłakiwanie zmarłych i ich pogrzeb odbywa się następująco. Jeśli umarł mąż szanowany, to wszystkie kobiety w jego domu nacierają głowy lub twarze błotem nilowym. Następnie, pozostawiwszy zmarłego w domu, kobiety podkasane i z odsłoniętym łonem biegną przez miasto i uderzają się w piersi. Przyłączają się do nich wszystkie kobiety pochodzące z rodziny zmarłego. w piersi biją się także mężczyźni. Na zakończenie tego obrządku ciało zmarłego zostaje zaniesione do zabalsamowania.” Herodot. Historia 2. 85.

25 Herodot, Herodotos z Halikarnasu (ok. 485 – ok. 425 roku p.n.e.), grecki historyk z Azji Mniejszej, zwany przez Cycerona ojcem historii, podróżnik. Gorący rzecznik demokracji. Autor licznych opisów podróży oraz materiałów historycznych, etnograficznych i geograficznych. Najważniejsze dzieło Herodota: Dzieje zawiera opis ekspansji Persji i jej wypraw na Grecję zakończonych klęską pod Platejami.

Page 31: pseudonauka groźna sekta !!!

Zbadamy teraz bardziej szczegółowo rytuał pogrzebowy starożytnych Egipcjan.

Egipcjanin przeżył długie i szczęśliwe życie. Ale opuściła go Ba (dusza). Umarł. w siedemdziesiąt dni później z pracowni balsamistów przeniesiono go na miejsce wiecznego spoczynku. Odejdzie on teraz do Dat (świata podziemnego) i stanie się Ozyrysem.

W czasach najdawniejszych z Ozyrysem utożsamiano tylko zmarłych faraonów. Poczynając od około XVII – XVI wieku p. n. e. Ozyrysem stawał się każdy zmarły Egipcjanin. Do jego imienia dodawano imię najwyższego boga świata pozagrobowego; na przykład o mężczyźnie imieniem Rahotep mówiono po jego śmierci „Raho - Tep-Ozyrys”.

Ale tak będzie tylko przez siedemdziesiąt dni: przecież Izyda, Nut i Anubis zbierali i składali w całość rozsiekane ciało wielkiego boga Ozyrysa. Od tego czasu liczba siedemdziesiąt stała się liczbą o szczególnym znaczeniu, liczbą, która kieruje ziemią i niebem. „Łza Izydy” uroniona po zabitym mężu, każdego roku spada do piekieł z zachodnim horyzontem i po siedemdziesięciu dniach ponownie pojawia się na wschodzie oznajmiając początek nowego roku, wylew Nilu i wiosenne zmartwychwstanie przyrody, podobne do powstania z martwych Ozyrysa.

Syriusz jest bardzo jasną gwiazdą. w starożytności pierwszy wschód Syriusza ponad równinami Egiptu zbiegał się z dniem przesilenia letniego – 21. dniem czerwca.

....A do tej pory krewni zmarłego, odziani w żałobne stroje, powinny go opłakiwać. Zmarły był od tej pory Ozyrysem. A zatem jeśli jego syn do czasu zakończenia rytuału żałobnego powinien „stać się” Horusem, a żona i siostra – Izydą i Neftydą.

Po zakończeniu ceremonii opłakiwania, ciało zmarłego zostanie przewiezione na pogrzebowym katafalku na zachodni brzeg Nilu do Domu Złota – pracowni balsamistów.

Balsamistów było pięciu. Najważniejszy z nich – Anubis – kapłan w masce szakala stawał się Anubisem, tak jak zmarły stawał się Ozyrysem, a jego syn Horusem. Anubisowi pomaga czterech bogów podziemi: Hapi z głową pawiana, szakalogłowy Duamutef, Kebehsenuf z głową jastrzębia i Imset o ludzkiej głowie.

Przez siedemdziesiąt dni bogowie-balsamiści przygotowywali mumię. Najpierw myli ciało w wodzie z Nilu, aż ciało stawało się świętym Sah. Następnie, po wygnaniu z Domu Złota

Page 32: pseudonauka groźna sekta !!!

paraszyty26, który zbrodniczo ugodził Sah nożem, Anubis i jego podręczni wyjmą wnętrzności zmarłego i umieszczą je w glinianych lub kamiennych kanopach – pogrzebowych naczyniach wypełnionych wywarami z leczniczych ziół i różnymi innymi miksturami. Kanopy zostały wykonane w kształcie statuetek Hapi (nie należy mylić tego boga z innym Hapi – bogiem Nilu), Duamutefa, Kebehsenufa i Ismeta.

Po zamknięciu kanop bogowie-balsamiści nacierają ciało natrytem, a następnie różnymi pachnącymi miksturami i ziołami, myją w winie palmowym oraz ciasno zawijają w płócienne bandaże. Bandaże te bóg tkactwa Chedihati przygotował z łez, które bogowie wylali po zabitym Ozyrysie.

Krewni i bliscy zmarłego powinni starannie pilnować, aby wszystkie obrzędy zostały ściśle wypełnione. Nie wolno naruszyć żadnego z rytuałów, nie wolno zapomnieć o żadnym magicznym zaklęciu. w przeciwnym wypadku Ka27 zmarłego (jego energetyczny element przewodzący) będzie ciężko obrażony okazanym sobie lekceważeniem i nie wybaczy krzywdy.

Stanie się on złym demonem – będzie prześladował swój ród i zsyłał nieszczęścia na potomków.

Jeśli zmarły był człowiekiem ubogim, to mumia zostanie złożona w zwykłej drewnianej trumnie. Na wewnętrznych ściankach trumny powinny być wypisane imiona bogów, którzy wskrzeszą zmarłego i zaprowadzą go do Dat. Na pokrywie trumny winna się znajdować inkantacja – modlitwa do Ozyrysa władcy umarłych: ”O ty Un-neferze, boże dobry! Daj temu człowiekowi w swoim królestwie tysiąc chlebów, tysiąc byków i tysiąc kruży piwa!”

Un-nefer – „przebywający w stanie łaski”, to najbardziej znany przydomek Ozyrysa. Od niego pochodzi, znane także w Polsce, imię Onufry.

Trumna człowieka zamożnego była luksusowa i ozdobiona pięknymi malunkami.

Po siedemdziesięciu dniach procesja pogrzebowa wypełniając płaczem i jękami zachodni brzeg Nilu podchodziła do grobowca. Już wiele lat temu – może nawet w młodości – zmarły kupił ten grobowiec i od tej pory przez całe życie upiększał swoją wieczną przystań, przygotowując się do „przeprowadzki”. Za wysoką opłatą wynajmował kamieniarzy, rzeźbiarzy, pisarzy i malarzy, którzy reliefami i napisami zawierającymi różne zaklęcia, upiększali ściany grobowca, rzeźbili statuę dla Ba (rzeczywista dusza zmarłego, w odróżnieniu od Ka – duszy idealnej) i statuy bogów, którzy mieli ochraniać sarkofag, przygotowywali wszelkie sprzęty, słowem wszystko, co zmarłemu będzie potrzebne w Dat – amulety, odzież, broń, meble i papirusy ze świętymi zaklęciami.

U wejścia do grobowca na procesję pogrzebową będą oczekiwać bogowie Dat. Drewniana trumna zostanie opuszczona na ziemię, a nad mumią zostanie odprawiona ostatnia ceremonia – „otwarcia ust”.

Ceremonia ta symbolizuje i powtarza wielkie zdarzenie, które kiedyś miało miejsce na ziemi – przyjście Horusa do mumii Ozyrysa. w owych odległych czasach Horus dał ojcu do połknięcia swoje uleczone oko (udżat), a Ozyrys powstał z martwych. Także obecnie Horus – kapłan w masce sokoła – dotyka ust i oczu mumii (w okresie starego państwa) lub twarzy na wieku sarkofagu (w okresie późniejszym) drewnianą laską (symbol dostojeństwa) zwieńczoną głową barana (lub siekierką przytwierdzoną do podwójnie zagiętej rączki). w tym zwieńczeniu laski znajduje się Ba, a zatem obrzęd „otwarcia ust” zwróci zmarłemu jego Ba i umożliwi mu zmartwychwstanie do życia w Dat.

Jeśli zmarły był człowiekiem zamożnym, to po zakończeniu wszystkich rytuałów pogrzebowych, kapłani odniosą jego trumnę do krypty grobowej i złożą w kamiennym sarkofagu. U południowej

26 Paraszyta (ze starogreckiego paraschistes). W starożytnym Egipcie osoba zajmująca się przygotowaniem zwłok do balsamowania.

27 ”Ka” starożytni Egipcjanie nazywali także duszą, ale była to dusza idealna, pozbawiona cech negatywnych (nie zniekształcony program nad systemu), dusza rzeczywista, czyli „Ba” była odzwierciedleniem realnego człowieka łącznie z jego wadami.

Page 33: pseudonauka groźna sekta !!!

ściany krypty postawią kanopę przedstawiającą Ismeta, u północnej ściany postawią kanopę przedstawiającą Hapi, u wschodniej ściany – Daumutefa, a u zachodniej – Kebehsenufa. Wejście do grobowca zostanie opieczętowane pieczęcią nekropolii i zawalone kamieniami i zasypane gruzem tak, by złodzieje grobów nigdy go nie odnaleźli, a zmarły na wieki mógł rozkoszować się spokojem.

Jeśli zaś zmarły Egipcjanin był człowiekiem ubogim i nie było go stać na kamienny sarkofag i grobowiec, to drewnianą trumnę lub tylko ciało zawinięte w plecioną matę, położą w jamie niedaleko od bogatego grobowca, i Ka zmarłego może żywić się ofiarami, które będą przynosić bogaczowi.

Zmartwychwstanie i wędrówka po Zaświatach.

Nastąpił dzień powrotu Ba do mumii. Ba na skrzydłach wleciał do grobowca i wylądował przy zachodniej ścianie obok magicznego wyobrażenia drzwi prowadzących w zaświaty. Przez wizerunek tych drzwi, na spotkanie Ba wychodził sobowtór – Ka.

Na ich wezwanie u sarkofagu zmarłego zbierali się bogowie. Uroczyście wznosząc ręce bogowie wypowiadali czarodziejskie zaklęcia, po których zmarły wstawał z grobu. Na koniec miało miejsce zdarzenie, do którego starożytny Egipcjanin przygotowywał się przez całe swoje życie na ziemi! Krok naprzód – i przez magiczne wyobrażenie drzwi wstępował on w pozaziemski świat.

„Zmartwychwstały Egipcjanin” to równocześnie jego sobowtór – Ka i jego „pozagrobowe ciało”. Należy zaznaczyć, iż ciało i mumia nie były tym samym. „Ciało” wędrowało po Świecie Pozagrobowym i stawało przed Ozyrysem na Sądzie, natomiast mumia pozostawała w sarkofagu.

Tuż za magicznym wyobrażeniem drzwi wznosiło się wiele kamiennych bram. Pierwsza prowadziła do królestwa Ozyrysa. Dwóch strażników bramy – dwa monstrualne węże zagradzały drogę i żądały, by zmarły nazwał je imieniem Ren.

Skąd Egipcjanin mógł znać strażników Dat? Poznał ich jeszcze w minionym, ziemskim życiu. Powinien przeczytać „Księgę Umarłych” – święty papirus, w którym królestwo świata pozagrobowego zostało szczegółowo opisane. Były na nim nawet rysunki wyobrażające sceny zza grobu, a nawet mapy zaświatów. w „Księdze Umarłych” zostały wymienione imiona wszystkich strażników i demonów a także zaklęcia, które trzeba znać by szczęśliwie ominąć wszystkie przeszkody. Zaklęcia należało powtórzyć słowo w słowo nie dodając ani jednego dźwięku, w przeciwnym razie traciły one swoją moc. Ale nauczyć się wszystkich czarodziejskich słów jest trudniej niż zapamiętać hieroglify. Razem z amuletami wkładano więc do sarkofagu zwój papirusu z tekstem „Księgi Umarłych” – przecież zmarły mógł o czymś zapomnieć i zabłądzić w Dat bez mapy. A najważniejsze zaklęcia były jeszcze wykute na sarkofagu i ścianach komory grobowej....

„O wielu obliczach” i „Patrzący w ogień” – oto wasze imiona! – Odpowiadał zmarły i węże strażnicy bramy otwierały wrota.

Zanim zstąpił do Podziemnego Królestwa, Egipcjanin powinien zatrzymać się w wejściu i zwracając się do Ozyrysa rzec:

O wielki władco Dat! Przyszedłem do ciebie by w twoim królestwie odnaleźć spokój i szczęśliwość. Bezgrzeszne jest moje serce. Niechaj wielki Ra oświetli moją drogę!

Za bramą zaczynały się dwie kręte ścieżki. Obydwie prowadziły do Komnaty Obu Prawd. Trzeba było wybrać dowolną, a każda z dróg była trudna. Ścieżki rozdzielała ognista rzeka. Wściekle huczały płomienie, z góry na głowę sypały się rozżarzone węgle, a w oczy palił duszący dym. By się nie udusić, zmarły powinien mieć przy sobie amulet przedstawiający boga powietrza Szu.

Brzegi rzeki zamieszkiwały monstrualne straszydła, a wokół wiły się gigantyczne węże. Przejść ścieżką mógł tylko ktoś, kto znał ich imiona, potrafił rzucić właściwe zaklęcia i miał przy sobie talizmany chroniące przed niebezpieczeństwem.

Za rzeką ścieżki ponownie się łączyły. Droga prowadziła ku drugiej bramie.

Page 34: pseudonauka groźna sekta !!!

By zmarłym wędrowcom ułatwić wędrówkę przez Dat, bogowie stworzyli ciche i bezpieczne zakątki w grotach i pieczarach. Nie wpełzały tam ani węże, ani skorpiony, płynęła czysta woda, było jasno a świeże powietrze umożliwiało oddychanie. Zmarły wędrowiec mógł tam odpocząć by nabrać sił przed dalszą drogą. Do takiego zaczarowanego zakątka nie mógł oczywiście wejść każdy, ale tylko ten, który znał właściwe temu miejscu zaklęcia i imiona wszystkich stojących na straży demonów.

Po przejściu wszystkich bram zmarły osiągał cel swojej wędrówki – Wielką Komnatę Obu Prawd.

Sąd Ozyrysa i wieczne życie na Polach Trzcin.

Rys. nr. 1.15

Na progu Komnaty Obu Prawd zmarły spotykał Anubisa. Pozdrowienie tobie, o wielki śród bogów Podziemnego Świata! Przyszedłem do ciebie panie mój – mówił zmarły.

Szakalogłowy bóg podziemi wyniośle milczał. Wysłuchawszy pozdrowienia brał zmarłego za rękę i prowadził do sali, w której sprawowany był Sąd. Przechodzili obok kolumn i statui, po których wiły się węże. Na ich spotkanie z ciemności wypełzały monstrualne straszydła i wyszczerzając paszcze żądały, by wymienić ich imiona. Odpowiedzi powinien udzielić zmarły, Anubis oczekiwał w milczeniu. Ale już otwierały się ostatnie wrota i w ślad za Anubisem zmarły wchodził do sali Sądu.

Tutaj w ciszy i uroczystym półmroku zasiadali boscy sędziowie – dwie Enneady bogów, Wielka i Mała. Przed każdą z nich zmarły Egipcjanin odpowiadał za swoje ziemskie uczynki. Dwukrotnie powinien udowodnić, że wszystkie jego przysięgi dotyczące bezgrzeszności są prawdą a nie kłamstwem. z tego powodu sala Sądu nazywała się Komnatą Obu Prawd.

Starogreckie słowo „enneada” jest odpowiednikiem staroegipskiego „pesedżet” – „dziewiątka”. Jednak w skład Wielkiej Enneady wchodziło jedenastu bogów, a w skład Małej – czterdziestu dwóch. Byli oni nazywani „Dziewiątkami”, ponieważ uważano ich za „pozagrobowych sobowtórów” Wielkiej Dziewiątki miasta Iunu (Heliopolis), która była czczona w całym Egipcie (Atum, Szu, Tefnut, Geb, Nut, Ozyrys, Izyda, Neftyda i Set). Na wzór Dziewiątki z Iunu także w innych miastach Egiptu mieszkańcy tworzyli swoje „regionalne” dziewiątki bogów.

Nakrycia głowy sędziów zdobiło Pióro Prawdy – pióro Maat28.

28 Maat, w mitologii egipskiej, bogini prawdy i sprawiedliwości. Uosobienie ładu i prawego życia, który

Page 35: pseudonauka groźna sekta !!!

Wielka Enneada, w której skład wchodzili Ra, Szu, Tefnut, Geb, Nut, Neftyda, Izyda, i Hor – syn Ozyrysa, Hu (Wola) i Sia (Rozum), zaczynali przesłuchanie zmarłego.

Kim jesteś? Wymień swoje imię – żądali bogowie.

Zmarły wymieniał imię.

Skąd przybyłeś? – brzmiało drugie pytanie.

Zmarły wymieniał nazwę miejscowości, w której mieszkał.

Gdy przesłuchanie dobiegało końca, przed Wielką Enneadą występowali Mes-chenet, Szai i Ba zmarłego. Opowiadali oni, jakie złe i jakie dobre uczynki popełnił zmarły w swoim życiu.

Po wysłuchaniu świadków bogowie Wielkiej Enneady pochylali głowy i przyglądali się zmarłemu. On także przyglądał się obliczom sędziów próbując odgadnąć czy ich wyrok będzie surowy czy pełen miłosierdzia. Ale oblicza sędziów były beznamiętne i Egipcjanin opuściwszy oczy zamierał w pokornym oczekiwaniu.

Mów o sobie, - rozbrzmiewały słowa . Nakazywał to sam Ra.

I zmarły, podniósłszy prawą rękę na znak, iż będzie mówił tylko prawdę, wygłaszał przed Wielką Enneadą sędziów swoją mowę – „Spowiedź negatywną29”:

Nie popełniłem nieprawości wobec ludzi. Nie czyniłem cierpienia bliźniemu. Nie czyniłem niczego przeciwko bogom. Nie judziłem sługi przeciw jego panu.... Jestem czysty. Jestem czysty. Jestem czysty. Jestem czysty.

Zmarły wymieniał czterdzieści dwa grzeszne czyny, zapewniając bogów, iż nie jest winien popełnienia żadnego z nich.

A oblicza sędziów wciąż były beznamiętne. Następnie zmarły musiał zwrócić twarz ku Małej Enneadzie i wygłosić „Drugą mowę uniewinniającą”.

Ponownie, nazywając po imieniu każdego z czterdziestu dwóch bogów Enneady, zmarły wyliczał czterdzieści dwa grzeszne czyny, zapewniając, iż żadnego z nich nie popełnił:

O Useh-Nemtut, objawiony w Iunu, nie czyniłem zła. O Hepet-Sedeżet, objawiony w Her-Aha, nie kradłem. O Den-Dżi, objawiony w Hemen-U, nie byłem zazdrosny!....

Dwie spowiedzi zostały wygłoszone i zmarły był przekonany, że każde jego słowo jest prawdą. Ale czy rzeczywiście w jego słowach nie było kłamstwa? Ludzie są mistrzami obłudy, najbardziej bezwstydne kłamstwa wygłaszają patrząc prosto w oczy i klnąc się imieniem Ra, i ani jeden muskuł nie drgnie im w twarzy. Tylko serce zabije odrobinę szybciej, ale serca przecież nie widać....

Ziemscy sędziowie nie zobaczą serca, ale sędziowie z Królestwa Umarłych widzą wszystko.

Anubis bierze serce zmarłego i kładzie je na szali Wagi Prawdy. Sama Maat, bogini sprawiedliwości i prawdy, posługuje się tą Wagą. Na drugiej szali leży jej pióro – symbol Prawdy.

Jeśli serce okaże się cięższe lub lżejsze niż pióro i szale wagi odchylą się od poziomu, będzie to oznaczało, iż zmarły skłamał, mówiąc, iż nie popełnił jakiegoś grzesznego czynu. Im więcej było fałszywych przysiąg, tym większą różnicę pomiędzy szalą serca a szalą Prawdy pokazywała Waga bogini. Zmarły w rozpaczy padał na kolana błagając o litość, ale bogowie pozostawali obojętni wobec spóźnionej skruchy. Imię grzesznika miało zostać na zawsze

narodził się po stworzeniu świata, córka Re. Przestrzeganie norm Maat powoduje, że równowaga Kosmosu jest niezachwiana. Maat przedstawiano jako kobietę z piórem strusim na głowie.

29 Tekst „Spowiedzi negatywnej” pochodzi z tak zwanej „Księgi Oddechów”.

Page 36: pseudonauka groźna sekta !!!

zapomniane, a jego serce oddawano na pożarcie bogini Ammat – „Pożeraczce”, stworowi o paszczy krokodyla, łbie i przedniej części ciała lwa, oraz tylnej części ciała hipopotama. Ammat zjadała serce grzesznika i Egipcjanin umierał – teraz już na zawsze.

Jeśli szale Wagi były w równowadze, to zmarły zostawał uznany za sprawiedliwego. Wielka Enneada uroczyście ogłaszała, iż zmarły został uznany za sprawiedliwego i darowane jest mu życie wieczne, a bóg Thot zapisywał jego imię na papirusie.

Następnie Horus brał zmarłego za rękę i prowadził do tronu swego ojca – Ozyrysa władcy Podziemia. Podczas trwania sądu Ozyrys milczał i obserwował przebieg wydarzeń. Nie brał udziału ani w przesłuchaniu, ani w procedurze ważenia serca, lecz tylko uświetniał cały rytuał swoją obecnością.

Egipcjanina uroczyście przeprowadzano obok siedzącego na tronie wielkiego boga. Na tym kończył się sąd. Zmarły udawał się na miejsce swojej wiecznej szczęśliwości, na Pola Iaru, „Pola Trzciny”. Odprowadzał go tam Szai, bóg – opiekun.

Na Polach Trzciny oczekiwało zmarłego takie życie, jakie prowadził on na ziemi, ale pozbawione ziemskich trosk, obaw, smutku i biedy. Sem Hathor, Nephri i inni bogowie zapewniali zmarłemu pożywienie a jego pola czynili żyznymi i sprzyjającymi hodowli bydła. By zmarli mogli rozkoszować się odpoczynkiem, by nie musieli własnymi rękami obrabiać pól i samodzielnie wypasać bydła, w grobowcach, w specjalnych skrzynkach, pozostawiano drewniane lub gliniane figurki niewolników – tak zwane uszebti.

Słowo „uszebti” oznacza „ponoszący odpowiedzialność”. Szósty rozdział „Księgi Umarłych” opowiada o tym jak zmusić uszebti do pracy.

Gdy na Polach Trzciny bogowie wezwą zmarłego do pracy, człowieczek – uszebti powinien zamiast zmarłego wyjść naprzód, zakrzyknąć „jestem” i niezwłocznie wykonać zleconą pracę.

Bogaci mieszkańcy Ta-Kemeth mogli kupić sobie na wieczne życie dowolną ilość uszebti. Ubożsi kupowali ich 360 (po jednej na każdy dzień roku). Najbiedniejsi kupowali jedną lub dwie figurki uszebti, a razem z nimi zabierali do Świata Pozagrobowego zwój papirusu, na którym wymienione były imiona 360 pomocników. Dzięki cudownym zaklęciom, wymienieni na papirusie uszebti ożywali i pracowali na gospodarza tak żarliwie, jak drewniane lub gliniane figurki.

Japonia i Chiny

Ten kto umarł ale nie został zapomniany, jest nieśmiertelny. Lao - tsy30

Zen (buddyzm zen) (słowo japońskie z chińskiego ch’an z sanskrytu dhyana – rozmyślanie, medytacja, ześrodkowanie, światopogląd) to japońska odmiana buddyzmu, która wywarła ogromny wpływ na całą kulturę Japonii. Osiągnięcie pełnej dyscypliny wewnętrznej przez medytację i kontemplację buddyzm zen uważa za drogę do wyzwolenia i zespolenia z Buddą.

Szczególną popularnością buddyzm zen cieszył się wśród samurajów, ponieważ niwelował

30 Lao-tsy, Lao-cy, Lao Tan (VII/VI wiek p.n.e.), chiński myśliciel, postać historyczna. Jest on autorem traktatu filozoficzno-religijnego Tao-te-cing, stanowiącego podstawę taoizmu. Taoizm, to doktryna która głosi duchowo - materialną jedność świata, przejawiającą się w harmonii wszystkich zjawisk nazywanej tao. Celem mędrca winno być poznanie tao, gdyż dzięki temu nabywa się cnotę, pozwalającą na przestrzeganie zasady wu-wei, która polega na niesprzeciwianiu się naturalnemu porządkowi rzeczy, panującemu w przyrodzie i w społeczeństwie.

Page 37: pseudonauka groźna sekta !!!

wszystkie tradycyjne opozycje kulturowe, a w tym także pomiędzy życiem a śmiercią. Oswajał więc świadomość wojownika z nieuniknioną konieczność przejścia do innego stanu W jaki sposób możemy wiedzieć czym jest śmierć, jeśli jeszcze nie wiemy czym jest życie? Konfucjusz31

Rys. Nr 1.16

31 Konfucjusz, Kung-fu-cy (551 – 479 rok p.n.e), chiński filozof i myśliciel społeczno-polityczny. Przypisuje mu się autorstwo tzw. kanonu konfucjańskiego Wu-cing. Był twórcą systemu etycznego zwanego konfucjanizmem, który głosił, że tylko nawrót do tradycji w Chinach może uzdrowić stosunki społeczne i międzyludzkie. W dziedzinie religii powoływał się na "t'ien", rozumiany jako niebo lub los. System etyczny opierał na koncepcji "dobrego pana" feudalnego. z czasem pojęcie to przerodziło się w ideał czysto etyczny. Podstawowym założeniem konfucjanizmu jest pogląd, że wszystko, co się dzieje, musi być zgodne z "ładem nieba" (tao).

Page 38: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. nr 13. Wielki Budda

Podkreślając swoje przywiązanie do tradycji, Konfucjusz mówił: „Ja przekazuję a nie tworzę; wierzę w starożytną tradycję i kocham ją” („Wiosny i jesienie”). Słowa te ukazują skąd u Konfucjusza tak wielki szacunek do starości i śmierci. Za obowiązek każdego „szlachetnego męża” (tsiun-tsy) Konfucjusz uważał odważne i bezstronne demaskowanie wszelkich nadużyć.

Konfucjusz był inspiratorem tradycyjnego w Chinach kultu przodków, który miał być prowadzić do zachowywania wierności rodzicom, swemu rodowi i państwu, w którego skład wchodzą zarówno żywi i w jakiś sposób także umarli. w ten sposób podkreślana była tradycja niezmienności strumienia życia, czyli zasada Ju-wej, zgodnie, z którą człowiek wstępując do tego strumienia nie powinien naruszać jego biegu, ale działać tak, by jego czyny były zgodne z głównym nurtem i wzmacniały strumień życia.

Poglądy starożytnych Chińczyków na temat budowy świata oraz życia i śmierci były oparte o istnienie pięciu elementów życia: pierwszy element – ogień; drugi element – ziemia; trzeci – metal (analog żywiołu powietrza); czwarty – woda i piąty element – drzewo, jako element syntetyzujący podczas ewolucji, czasami bywa używany termin eter, który kładzie nacisk na cechę przenikalności.

Page 39: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 1.17 Geometryczny schemat piątego elementu w tradycji Wschodu. Stanowi on punkt ponad płaszczyzna czworokąta, który jest wyobrażeniem czterech żywiołów. Piąty element ponad czterema innymi to symbol: 1) wstępowania doświadczeń człowieka (jeśli gwiazda jest położona szczytem ku górze) – to ewolucja; 2) zstępowanie w materię programu rozwoju (szczyt ku dołowi) – to inwolucja.

A zatem cztery elementy są analogiczne do starogreckich czterech żywiołów, a element piąty, syntetyzujący, także jest podobny do tego, co rodzi się w oparciu o współdziałanie czterech żywiołów, gdyż Drzewo Życia to wieczny obraz wszystkich przekazów różnych kultur świata. Połączenie się czterech żywiołów zrodziło nowy aspekt – piąty żywioł lub piąty element – drzewo lub eter świata.

Starożytne Indie

Nauczanie o śmierci zajmuje w hinduizmie bardzo znaczące miejsce. Badana jest istota śmierci, jej cykliczne pojawianie się oraz przygotowanie świadomości człowieka na jej nieuchronne nadejście. w religijno-filozoficznej myśli indyjskiej funkcjonuje bardzo wiele pojęć dotyczących śmierci oraz pośmiertnej drogi człowieka.

Moksza, mukti (z sanskrytu - „wyzwolenie”), to jedno z centralnych pojęć w religijno-filozoficznej myśli hinduskiej, to najwyższy cel ludzkich dążeń – ostateczne wyjście poza krąg sansary, uwolnienie się od konieczności przybierania kolejnych wcieleń (reinkarnacji). Można je osiągnąć różnymi drogami, na przykład: poprzez medytację lub poprzez bhakti, czyli akt całkowitego oddania się Bogu.

Sansara, samsara (z sanskrytu), w filozofii indyjskiej pełen cierpienia uwarunkowany świat, w którym istnieje konieczność nieustannego odradzania się w następujących po sobie ogniwach łańcucha wcieleń. Kolejne wcielanie się dotyczy duszy (w ortodoksyjnych systemach bramaniczno-hinduistycznych) lub osobowości (w buddyzmie), i dokonuje się zgodnie z prawem karmy.

Ahinsa (z sanskrytu – odmowa zabijania, nieczynienie szkody, nie stosowanie przemocy) – to jedna z ważniejszych zasad etycznych hinduskiej religii i filozofii. Nakaz nieczynienia szkody niczemu,

Page 40: pseudonauka groźna sekta !!!

co żyje odzwierciedlała powszechną w Indiach ideę, która pojawiła się równocześnie (około V wieku p.n.e.) w braminizmie, dżinizmie, buddyzmie i wielu innych kierunkach myśli religijnej. Powstanie tej idei świadczyło przede wszystkim o braku zgody na praktykę składania krwawych ofiar w religii wedyjskiej oraz w rdzennych kultach Hindustanu. w okresie późniejszym zasada ahinsy sprzyjała rozpowszechnianiu się wegetarianizmu. Idea ahinsy była rozmaicie rozumiana w różnych odłamach religijnych.

W buddyzmie powstrzymywanie się przed zabijaniem oraz nieczynienie szkody innym i samemu sobie jest nakazem podstawowym. Nieprzestrzeganie tego nakazu uniemożliwia wstąpienie na Drogę prowadzącą do nirwany, wyklucza medytację i samodoskonalenie się w intuicyjnej mądrości oraz przebudzenie w sobie miłosierdzia (karuny).

Dharma32, dhamma (z sanskrytu i pali – prawo, powinność, obowiązek moralny, nauka, porządek rzeczy, religia) to zespól norm etycznych określająca działania ludzkie, tak by były one zgodne z ładem kosmicznym. Należą do nich takie wartości jak dążenie do prawdy, właściwe zachowanie, życzliwość wobec innych, czystość, brak agresywności oraz nieczynienie krzywdy żadnej z istot (ahinsa). Przestrzeganie dharmy nadaje człowiekowi wymiar kosmiczny, gdyż w najbardziej ogólnym rozumieniu dharma jest powszechnym prawem świata, któremu podporządkowane są zarówno jednostki jak i cała ludzka społeczność, bogowie i Kosmos. Człowiek (dżiwa), zgodnie z nauczaniem większości odłamów hinduizmu, jest częścią ducha świata (Brahmana33), a jako Atman zamieszkuje powłokę cielesną (zarówno jako pierwiastek cielesny jak i duchowy w człowieku). Powłoka cielesna staje się dżiwą zgodnie z prawem karmy, zgodnie z którym czyny człowieka w jednym wcieleniu określają jego byt w następnym wcieleniu. Łańcuch kolejnych inkarnacji (sansara) jest w hinduizmie oceniany z reguły negatywnie, gdyż ideałem i ostatecznym celem hinduisty powinno być ostateczne wyjście poza krąg sansary, uwolnienie się (moksza, mukti) od konieczności przybierania następnych wcieleń. Oznacza to połączenie się Atmana z Brahmanem i osiągnięcie najwyższej szczęśliwości (nirwany).

Cztery Szlachetne Prawdy (w sanskrycie – arja-sathiani, w pali – arja-sacca) to podstawy buddyjskiego nauczania. Zostały odkryte przez Buddę w chwili Oświecenia i sformułowane w czterech twierdzeniach.

32 Mianem dharmy określa się też indywidualną naukę mistrza danej szkoły buddyzmu (np. poszczególnych rosich w przypadku buddyzmu zen), przekazywaną przez niego swemu następcy (tak zwane dziedziczenie dharmy).

33 Brahman (z sanskrytu, być może od pierwiastka brh – ”rosnąć", "nabierać siły"), w religijno-filozoficznej myśli indyjskiej - bezosobowa odwieczna zasada i źródło istnienia Wszechświata. W nabiera znamion najwyższej Rzeczywistości, Absolutu, czegoś, w czym i przez co każda rzecz powstaje, trwa i znika. Brahmana nie da się ogarnąć myślą ani wyrazić słowami. Jest równocześnie wszystkim i czymś jedynym, a w stosunku do Wszechświata czymś immanentnym mu i wobec niego transcendentnym. Jako indywidualny atman stanowi najgłębsze "ja" każdego człowieka.

Page 41: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 1.18 A. Śiwa – Bóg -„gospodarz zwierząt”. Siwa jest niszczącym niewiedzę aspektem Boga. Oddaje mu się cześć jako pierwotnemu ascecie i jako najwyższemu, który spełnia życzenia swych wiernych. Poprzez święty taniec Śiwa dokonuje wcielenia kosmicznej energii.. (Brązowy posąg w Tamilnadu; Indie); b. Wisznu – Bóg-obrońca z żoną Lakszmi34. Wisznu to aspekt Boga podtrzymujący stworzenie. Wielbiony także w jego awatarach35 Krisznie i Ramie, w które wciela się dla ochrony ludzi i dla ustanowienia prawości w czasach zła i zamieszania (Rzeźba w świątyni w Khadżuraho; Indie).

1) Istnieje cierpienie (duhka), które dotyczy wszystkich bytów, wszystkich form istnienia, także bogów; niski stopień cierpienia to niezadowolenie, niezgoda, niezaspokojenie; najwyższy stopień cierpienia to ból, męka, śmierć. Cierpieniem jest nawet szczęście, gdyż zawsze przemija;

2) Istnieje przyczyna (samudajja) cierpienia. Polega ona na istnieniu trzech rodzajów pragnień lub przywiązania się do czegoś: pożądanie namiętności, pragnienie istnienia, w tym także istnienia po śmierci, pragnienie niebytu i nieistnienia po śmierci (to istota istnienia kręgu wcieleń);

Rys. Nr 1.19 Budda

3) Istnieje możliwość położenia kresu oddziaływaniu przyczyn (cierpienia), która polega na odrzuceniu pragnień, uwolnieniu się od nich i związanego z nimi zamroczenia świadomości;

4) Istnieje Droga (marga), którą podążając człowiek może uwolnić się od cierpień, to szlachetna Ośmioraka Ścieżka: należytych poglądów, należytych zamiarów, należytej mowy, należytego działanie, należytego sposobu życia, należytego wysiłku, należytej uwagi, należytej koncentracji.

Bhawa-czakra (współzależne powstawanie) to jedno z najważniejszych pojęć w buddyjskim nauczaniu na temat przyczynowości (pratitja-samutpada), które Budda uświadomił sobie medytując pod ogromnym figowcem (zwanym drzewem bodhi - drzewem oświecenia). Inny przekład słowa „bhawa-czakra” to „Koło życia lub bytu”. Kolejność wcieleń przedstawia dwanaście obrazków na obwodzie koła. Obrazki te są dwunastoma ogniwami łańcucha współzależnego powstawania, formułą konkretnego nauczania, opisującą cykl trzech wcieleń w kole sansary.

A zatem każde narodziny świadczą o tym, iż w minionym życiu (wcieleniu) dana osoba ulegała

34 Lakszmi, hinduska bogini szczęścia, dobrobytu i piękności, małżonka boga Wisznu. Znana też jako Śri, mieszkająca w lotosie. Wyobrażana w postaci pięknej kobiety z czterema rękami, w których trzyma muszlę, lotos, dysk i maczugę.

35 Awatar, awatara (z sanskrytu - zstąpienie), w hinduizmie inkarnacja bóstwa, jego pojawienie się na ziemi pod postacią ludzką, zwierzęcą bądź pół ludzką, pół zwierzęcą, w celu przywrócenia kosmicznego ładu zakłóconego przez nadmierną ekspansję zła. Koncepcja awatara wiąże się zwłaszcza z bogiem Wisznu.

Page 42: pseudonauka groźna sekta !!!

namiętnościom, była pełna wad i żyła w niewiedzy na temat szlachetnego Prawa i Drogi uwolnienia (1). Wszystko, czego dana osoba dokonała w minionym życiu (samsara), a także to powiedziała i pomyślała, gromadzi się i determinuje jej karmę, która warunkuje kolejne wcielenie (2). Wcielenie zaczyna się od obudzenia świadomości (widżnjana). Dzieje się to jeszcze w stanie embrionalnym (3). Tworzą się wówczas podstawy koncepcyjnego i zmysłowego (nama-rupa) poznania (4), które jest adekwatne do karmy. Powstają także źródła lub zdolności sześciu rodzajów poznania (siad-ajatana), czyli pięciu narządów zmysłów oraz myślenia (5). Wówczas świadomość danej osoby jest w stanie wstąpić w kontakt (sparsza) z obiektami poznania (6). Uważa się, iż w drugim roku życia dziecko doznaje już przeżyć zmysłowych (wedana) – (7) przyjemnych, nieprzyjemnych lub neutralnych. Rozwój osoby prowadzi do powstania pragnienia (triśna) panowania, pożądania, samopotwierdzenia itd. (8). Istnienie tych cech powoduje stałe dążenie do osiągnięcia celu (upadana) (9), a osoba ta wykształca sobie stały wzorzec życia, (istnienia) (bhawa) i coraz bardziej pogrąża się w błędach równocześnie umysłu i ciała (10). Pozwala to na wysnucie wniosku, iż w przyszłości osobę tę oczekują ponowne narodziny (dżati) – (11) ponowne starzenie się i śmierć (dżara-marana) (12).

Tak wygląda kołowrót ludzkiego istnienia, opisany przez prawo Współzależnego Powstawania. W tradycji wedyjskiej, braminizmie, hinduizmie i buddyzmie Jama to bóg śmierci, władca królestwa umarłych. Przedstawiany jest jako starzec z pętlą ze sznura w ręku. Kalaczkara (w sanskrycie – koło czasu) to w mitologii i filozofii buddyjskiej nauczanie o cykliczności czasu.

Rys. Nr 1.20 Mandala Kalaczkari. Jest tu wyraźnie widoczna hierarchia światów paralelnych do Ziemi.

Tybet

Bar-do (z tybetańskiego - to, co jest pomiędzy dwoma, odpowiednik sanskryckiego słowa antara-bhawa – międzybyt) to utrwalony w kulturze europejskiej termin buddyjski, który oznacza stan pośredni pomiędzy śmiercią a ponownymi narodzinami, które zaczynają się w chwili poczęcia; to stan dzielący dwa kolejne wcielenia. Trwa on 49 dni. Termin ten stał się znany dzięki powstałej w XIV wieku książce Bar-do t‘os-grol cz‘en-mo (dosłownie: „Wielkie wyzwolenie z bar-do przez słuchanie”), która została przetłumaczona na wiele języków świata,a w Polsce znana jest jako „Tybetańska księga umarłych”,

Drogę człowieka przez życie i przez światy pośmiertne opisuje schemat analogiczny do starogreckiego schematu oddziaływań czterech żywiołów.

Page 43: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 1.21 Schemat czterech żywiołów i piątego elementu, który zawiera w sobie cztery żywioły „rodzicielskie”. Oddziaływujące ze sobą cztery żywioły tworzą piąty element, jako kalaczkari (patrz powyżej).

W porównaniu z naukami wynikającymi z innych tradycji, a szczególnie z przekazami starogreckimi, w schemat tybetański w najbardziej całościowy sposób opisuje powstawanie piątego elementu, czyli procesu przejściowego pomiędzy życiem a pośmiertną drogą człowieka.

Jednak opis tego okresu przejściowego, jaki proponują różne szkoły buddyjskie, jest niejednoznaczny. w księdze „Kathawata” pochodzącej z kanonu palijskiego36 oraz w Theravadzie37 istnienie tego okresu jest negowane. Jego opis można jednak odnaleźć w kanonach innych szkół Małej Karocy, na przykład w „Abhidharma-kosze” autorstwa Wasubandhu, w której przekształca się w obowiązującą doktrynę. Wczseniej pojęcie to zostało sprecyzowane w pracach jogaczarina Asangi. Zgodnie z poglądami obu myślicieli, osoba, która ma się narodzić ponownie poza stanem nirwany, staje się po śmierci bezcielesną, myślącą istotą zwaną gandharwa (w taki sam sposób w hinduizmie i braminizmie nazywana jest kasta półbogów). Taka istota żyje nie dłużej niż siedem dni, a w tym czasie poszukuje nowego łona matki, która odpowiadałaby poziomowi jego świadomości oraz karmie. Przejście przez stadium gandharwy oraz stan zdrowia matki w momencie poczęcia, to dwa najważniejsze warunki wykształcenia się zarodka nowego istnienia. Jeśli przez siedem dni gandharwa nie znajdzie odpowiedniego łona oraz adekwatnych warunków (wśród nich ważny jest też status społeczny rodziny matki), to gandharwa umiera i natychmiast odradza się ponownie. Może się to powtarzać siedmiokrotnie.

Tak więc w bar-do zmarły może przebywać maksimum do 49 dni. Odżywia się wówczas

36 Palijski kanon, księgi kanoniczne, egzegetyczne i literackie buddyzmu, napisane w języku pali ok. i w. p.n.e. Stanowią podstawę hinajany oraz cenne źródło do poznania dziejów buddyzmu i historii Indii. Całość kanonu palijskiego zaczyna księga ("kosz") reguł zakonnych, po niej następuje księga pouczeń, kazań, homilii itp., całość zamyka "kosz dogmatyki", systematyczne studium doktryny, zdaniem niektórych uczonych - metafizyki.

37 Theravada (lub Hinajana) kierunek buddyzmu rozwijający się początkowo na terenie Indii obok hinduizmu, na przełomie VI i V w. p.n.e. Jego założenia stanowią treść pierwotnego buddyzmu około 376 roku p.n.e, gdy zaczęły wyraźnie wydzielać się szkoły buddyjskie, wyodrębnił się jako samodzielny kierunek. Teravada propaguje Ograniczoną Drogę Wyzwolenia, czyli soteriologiczną arhantę istoty doskonałej, którą może stać się każdy w łańcuchu wcieleń, postępując zgodnie z nauką Buddy. Celem jest osiągnięcie nirwany - przerwanie łańcucha narodzin środkami samodyscypliny i oświecenia.

Page 44: pseudonauka groźna sekta !!!

zapachami, a jego przejrzysta forma odpowiada tej istocie, którą stanie się po ponownych narodzinach.

Gandharwy są widoczne tylko dla siebie nawzajem oraz joginów, którzy rozwinęli w sobie ponadnaturalne zdolności. Wiedza na temat bar-do najbardziej rozwinęła się w późnym hinduskim buddyzmie wadżarjany oraz w Tybecie. Uważa się, iż niektórzy święci (na przykład agnaminowie lub „ci, którzy nie powrócili”) mogą z bar-do przejść do stanu nirwany w wyniku praktyk jogicznych lub dzięki obcowaniu z gandharwami innych świętych osób, bogów itd. Gandharwy dysponują wieloma ponadnaturalnymi zdolnościami (na przykład mogą błyskawicznie przemieszczać się w przestrzeni) oraz pięcioma zmysłami (łącznie z rozumem, ale są pozbawione zmysłu smaku). w Tybecie wiedza na temat bar-do była uzupełniana nauczaniem o właściwym sposobie umierania oraz o tym jak nauczyć się postrzegać gandharwy. w Chinach i w Japonii wiedza ta ograniczała się do ceremonii kultowych (na przykład wspominanie zmarłego, co siedem dni przez siedem tygodni – 49 dni).

Dzogczen (z tybetańskiego – wielka doskonałość) – to nauka i zasady praktycznego działania wynikające z dziewiątej Drogi tybetańskiej szkoły iningma jako kontynuacja tradycji tantrycznego38 systemu Atijogi w wadżarajanie. Źródła szkoły Dzogczen w Tybecie można odnaleźć w misyjnej działalności indyjskiego mistyka tantry Padmasambhawy, który za twórcę jogi uważał Garaba Dorże z mitycznej krainy Udijana. w tradycji Dzogczen podstawą nauczania jest idea jedności świata przemijalnego i nieprzemijalnego, sansary i nirwany, których istotą jest natura Pierwotnego Umysłu, pozornie zrodzonego przez Dharma-kaję (Ciało Prawa Buddy). Prawdziwy obraz tej Mądrości to Pustka (siunjata). Promieniowanie jej czystego światła jest dla adeptów jogi objawieniem drugiego Ciała Buddy – Ciała (aspektu) szczęśliwości (sambhoga-kayja), które swe bezgraniczne współczucie emanuje poprzez trzecie Ciało – Ciało zaistnienia świadomości Buddy (nirmana-kayja).

Praktyka Dzogczen zakłada percepcję każdej rzeczy poza dwoistością oceny rozumu, który rzeczy ocenia jako dobre lub jako złe dla podmiotu. Żyjąc zgodnie z zasadami Dzogczen, mistrzowie tantry pragną już za życia osiągnąć stan Oświecenia. Najdoskonalsi adepci Dzogczen są zdolni do przybrania po śmierci „Tęczowego Ciała” – tak nazywają oni stan dematerializacji, który polega na zaniknięciu ciała.

Persja i Zaratustrianizm

Odległość pomiędzy Ziemią a Saturnem jest ogromna. Pragnąłem przezwyciężyć panującą tu ignorancję. Wyjaśniłem wiele tajemnic tego świata, ale wyjaśnić tajemnicy śmierci nie umiałem.

Ibn-Sina39

38 Tantra (z sanskrytu tan – „ciągnąć", „rozciągać"), system filozoficzno-religijno-magiczny ukształtowany ok. II w. W Indiach. "Tantry", czyli teksty zawierające treści tego systemu, są związane przede wszystkim z oraz buddyzmem ezoterycznym. z perspektywy tantry świat jest przejawem boskiej energii, która tworzy też człowieka będącego odzwierciedleniem Kosmosu – mikrokosmosem. Filozofia tantry często ma charakter niedualistyczny, czyli uznaje, że wszystko, co istnieje, stanowi manifestację jednego bytu. Sadhana tantryczna, czyli tantryczna droga prowadząca do wyzwolenia, ma często postać „alchemii duchowej", polegającej na transformowaniu energii tworzących psychofizyczną naturę człowieka. Współcześnie najbardziej znanym systemem tantrycznym jest system filozofii i jogi zawarty w większości tradycji buddyzmu tybetańskiego, nazywany wadżarjaną, czyli „diamentową drogą".

39 Abu Ali al-Husayn Ibn Abd Allah Ibn Sina, Awicenna (980-1037) – tadżycki lekarz, filozof i przyrodnik. Przejął wiele od Arystotelesa i z neoplatonizmu, stworzył jednak oryginalny system filozoficzny. Za podstawowe elementy bytu uznał istotę i różne od niej istnienie. Stwierdził, że tylko w Bogu zachodzi ich absolutna tożsamość i wyłącznie Jemu przysługuje istnienie konieczne, pozostałym bytom zaś jedynie

Page 45: pseudonauka groźna sekta !!!

Zoroaster (między 900 a 600 rokiem p.n.e.) – Prorok i reformator religii starożytnego Iraku, która została nazwana zaratustrianizmem. Zoroastrowi przypisuje mu się autorstwo „Gat” - najstarszej części „Awesty” – świętej księgi zaratustrianizmu. Zaratustrianizm przetrwał do dzisiejszych czasów wśród parsów w Indiach i gwebrów w Iranie. Podstawową zasadą zaratustrianizmu jest przeciwstawienie dwóch „wiecznych praelementów” istnienia –dobra i zła oraz odwieczna walka pomiędzy nimi, która stanowi istotę rozwoju świata, a także wiara w ostateczne zwycięstwo dobra uosabianego przez najwyższego boga światła, dobra i prawdy Ahura Mazdą.

Parsowie są potomkami uchodźców z Iranu, którzy w Indiach osiedlili się w VII – X wieku. Parsowie otaczali czcią ogień, a zmarłych oddawali na pożarcie sępom, by nie sprofanować świętych żywiołów – ognia, wody, powietrza i ziemi.

„Awesta” jest zbiorem świętych ksiąg zaratustrianizmu, które powstały w i połowie i tysiąclecia p. n. e. Zawiera ona zbiór przepisów religijnych i prawnych, pieśni modlitewne oraz hymny poświęcone zaratustriańskim bóstwom.

Zoroaster jest twórcą schematu budowy świata, analogicznego do omawianego wcześniej schematu czterech żywiołów znanego w starożytnej Grecji, Egipcie oraz w hinduizmie. Ale w odróżnieniu od innych schematów u Zoroastra widoczne są rodzicielskie gwiazdozbiory a nie żywioły. A zatem prawie 2600 lat temu Zoroaster stworzył uniwersalny schemat organizacji materii najbliższego nam sektora galaktyki, w którym dwanaście zodiakalnych gwiazdozbiorów wykreśla przestrzeń rozwoju Systemu Słonecznego, a w tym także naszej planety.

Rys. Nr 1.22 Uniwersalny schemat organizacji materii najbliższego nam sektora galaktyki opracowany przez Zoroastra (znany także w mitologiach starożytnej Grecji i Egiptu).

możliwe. Świat uważał za twór Bożej myśli, a nie woli (jak w filozofii chrześcijańskiej) W poznaniu główną rolę przyznał intelektowi czynnemu, oświetlającemu wrażenia zebrane przez intelekt bierny lub działającemu bezpośrednio w przypadku mistycznej iluminacji. Wywarł wielki wpływ na średniowieczną filozofię europejską. Jego Kanun fi't-tib (Kanon medycyny) był podstawą teorii i praktyki medycznej przez wiele stuleci.

Page 46: pseudonauka groźna sekta !!!

Podobny uniwersalny model można odnaleźć w mitologii starożytnego Egiptu oraz w starogreckim panteonie bogów Olimpu. Szczyty czterech żywiołów to bóg Zeus (Jowisz) i jego żona Hera, którzy uosabiają świat przyczyn. w świecie skutków (królestwie umarłych) włada bóg Hades (Pluton) z żoną Persefoną. Natomiast świat ludzi uosabia Herakles, którego dwanaście prac symbolizuje drogę samodoskonalenia się ludzkości. Tak jak dwanaście pokoleń Izraela, Chrystus i dwunastu Apostołów i dwunastu rycerzy okrągłego stołu króla Artura, są wzorcem pełni świadomości kolektywnej i społecznej.

Rys. Nr 1.24 Hans Memling „Tryptyk Sądu Ostatecznego” 1482 rok. (Muzeum Narodowe w Gdańsku).

Gwiazdozbiory zodiakalne są nosicielami pewnych cech, które zostały opisane jaszcze przez Zoroastra, a przez jego następców zostały uzupełnione. Pomiędzy gwiazdozbiorami, które przedstawiają cztery żywioły, Zoroaster ukazał dwanaście gwiazdozbiorów Zodiaku – dwanaście etapów rozwoju sytemu relacji pomiędzy człowiekiem a otaczającym go światem. Przejście poprzez dwanaście etapów oznacza dla człowieka przejście na nowy zwój rozwoju, czyli śmierć starych, utrwalonych form materii, a następnie przygotowanie do narodzin nowych, doskonalszych form, które są dostosowane do nowych warunków panujących w nowej epoce.

Ósmy etap pełnego cyklu dwunastu etapów rozwoju starożytna astrologia (a także Zoroaster) określiła mianem znaku Skorpiona. Znak ten uosabiał przejście od sposobu życia ukierunkowanego na egoistyczne potrzeby jednostki do życia, w którym interesy człowieka są zgodne z grupowymi i społecznymi interesami i normami rozwoju. Człowiek, który jest niezdolny do podporządkowania swojego życia dobru powszechnemu poprzez służenie bliskim sobie ludziom i całemu społeczeństwu, przybliża śmierć niedoskonałego elementu swojej istoty. Uosabia to natura Skorpiona. Jednak Skorpion personifikuje nie tylko śmierć starej formy życia, ale przede wszystkim także element stymulujący narodziny nowej formy życia. A zatem jeśli bardziej szczegółowo nakreślimy symbol Skorpiona, to otrzymamy zarys serca – figurę łączącą w sobie spolaryzowane przeciwieństwa. Odwracając tę figurę dostrzegamy zarys sylwetki łabędzia.

Page 47: pseudonauka groźna sekta !!!

Skorpion Łabędź

Rys. Nr 1.23

Ten, kto potrafi połączyć w swojej świadomości przeciwstawne interesy, stanie się zdolny do wyzwolenia z ograniczeń codzienności i wzniesienia się na szczyty rozwoju. Ten sam schemat ukazuje obraz gwiaździstego nieba. Droga Mleczna dosłownie rozdziela dwa gwiazdozbiory – Skorpiona i Strzelca. Ten rozdział jest przejściem od stanu, w którym człowiek uświadamia sobie, iż jego przeznaczeniem jest jedność ze światem do stanu jedności świadomości z tymi ludźmi z którymi ma dojść do zjednoczenia w dążeniu ku temu samemu celowi – powszechnemu dobru.

W mitologii droga człowieka od Skorpiona do Strzelca została wyraźnie ukazana poprzez historię wyprawy Jazona i Argonautów. Podczas jej trwania dochodzi do zjednoczenia się Argonautów w celu poszukiwania złotego runa, które miało przynieść ludowi szczęście. Jednoczenie się odkrywało także głębię nowych relacji. Rozwijanie tych relacji i służenie im stanowi istotę prawdziwych osiągnięć.

Chrześcijaństwo, Islam, Judaizm

W religiach monoteistycznych (chrześcijaństwie, islamie i judaizmie) „sąd ostateczny” jest ideą (w chrześcijaństwie to dogmat wiary), według której przy końcu świata nastąpi osądzenie ludzkich uczynków, które określi losy grzeszników i sprawiedliwych. Idea sądu ostatecznego jest związana z eschatologią40.

Elementy wyobrażeń o pośmiertnym sądzie, który czeka zmarłego za czyny dokonane w życiu ziemskim istniały w wielu różnych starożytnych religiach (na przykład „Sąd Ozyrysa” w religii starożytnego Egiptu). Zachowując te wierzenia chrześcijaństwo wytworzyło (w Apokalipsie św. Jana – i wiek n.e.) ideę powtórnego przyjścia Chrystusa (paruzja), który w „końcu wieków”, po zakończeniu ziemskiego bytowania ludzkości, będzie sądził żywych i cieleśnie zmartwychwstałych. Idea „Sądu Ostatecznego” przyczyniła się do powstania eschatologicznych teorii związanych z nadzieją na nadejście ostatecznej sprawiedliwości. Kościół wykorzystywał wiarę w sąd ostateczny jako środek nacisku na wiernych, twierdząc, iż heretyków i niepokornych (wobec woli Boga) oczekuje wówczas surowa kara, a pokornych i cierpiących – rajska szczęśliwość. w odróżnieniu od chrześcijaństwa i judaizmu islam utrzymuje, iż dla jego wyznawców piekielne cierpienia nie będą trwały wiecznie41.

40 Eschatologia (z greckiego „ostateczny” i „teoria"), część doktryny religijnej zajmującej się rzeczami ostatecznymi człowieka i świata: śmierci, końca świata itp. Eschatologia zajmuje się religijnym rozumieniem pojęcia śmierci i życia pozagrobowego człowieka, rodzajami sądu pośmiertnego i świata zmarłych, gdzie dusza odbiera nagrodę lub karę. Eschatologia zajmuje się również sytuacją ludzkości w czasie. Eschatologia chrześcijańska wywodzi się z eschatologii judaistycznej i eschatologii greckiej.

41 Analogiczne poglądy można także odnaleźć w chrześcijaństwie; stanową one ważny element

Page 48: pseudonauka groźna sekta !!!

„A gdy przyjdzie Syn człowieczy w chwale swojej i wszyscy święci Aniołowie z nim, wtedy usiądzie na tronie chwały swojej. i będą zgromadzone przed nim wszystkie narody, i odłączy jednych od drugich jako pasterz odłącza owce od kozłów. i postawi owce po prawicy swojej, a kozły po lewicy. i wtedy rzecze król tym, którzy będą po prawicy jego: pójdźcie, błogosławieni Ojca mego! Odziedziczcie królestwo wam zgotowane od założenia świata. (....) i pójdą ci na mękę wieczną; ale pójdą sprawiedliwi do życia wiecznego”.

Ewangelia wg św. Mateusza 25: 31 – 34; 46.

A zatem nauczanie Chrystusa ukazuje możliwość życia wiecznego w innych ludziach, w życiu otaczającego świata. Ten, kto wniósł w życie świata ziarna odnowy ten na zawsze zostanie cegiełką fundamentów Świątyni życia. Na tym polega ofiara, której złożenie czyni człowieka nieśmiertelnym i ukazuje istotę służby dla świata, ofiara, która włącza świat człowieka we wspólnotę nieskończonej liczby bytów i możliwości, w świat życia pośmiertnego.

Rys. Nr 1.24 i 1.25 Schemat czterech żywiołów w kulturze chrześcijańskiej. Sąd ostateczny oraz Chrzest

myśli teologicznej prawosławia i znajdują odbicie w jego liturgii. Określa się je mianem apokatastazy (z greckiego „apokatastasis" – przywrócenie do stanu pierwotnego) Apokatastaza to powszechne zbawienie, przywrócenie całemu stworzeniu stanu pierwotnej bezgrzeszności i jedności z Bogiem. Stan ten nastąpić ma u kresu czasu po ostatecznym zwycięstwie dobra nad złem i objąć nawet pierwszego odstępcę – szatana. W Kościele katolickim apokatastaza uznawana została kilka razy za heretycką; odrzuca ją także protestantyzm.

Page 49: pseudonauka groźna sekta !!!

Opisując budowę światów pośmiertnych, święty Jan Ewangelista przedstawia je jako Raj i Piekło:

„Tajemnica siedmiu gwiazd ..... to Aniołowie siedmiu kościołów .... A siedem świeczników to siedem Kościołów”. Takie przedstawienie, zgodne z prawem cykliczności, należy odnieść nie tylko istnienia siedmiu głównych kościołów naszego świata, ale do istnienia siedmiu światów równoległych do Ziemi, które generują gromadzenie indywidualnych doświadczeń jako siedmiu królestw przyrody tworzących jedyne pole energetyczno-informacyjne ((jak siedem rzek, które wpadają do jedynego oceanu planetarnej myśli).

Człowiek, który za życia nagromadził niezbędne doświadczenia (a przecież w tym celu się narodził) po śmierci powraca do jedynego oceanu życia naszej planety i przekazuje zgromadzone doświadczenia by wzbogacić nasz świat, oraz by wszyscy ludzie, którzy narodzą się na Ziemi gromadzili najbardziej wszechstronne doświadczenia.

Rys. 1.26 Menora

Zaiste, przed oczami czytającego „Objawienia” świętego Jana ukazuje się uniwersalny i różnorodny obraz konstrukcji świata. Ale najważniejszą rzeczą, którą dostrzega człowiek jest wzajemne uwarunkowanie istniejące pomiędzy wszystkimi formami życia w paralelnych do Ziemi światach oraz odpowiedzialność ponoszona za zdarzenia dokonujące się w świecie. Podkreśla to wielką twórczą misję człowieka oraz kolejne etapy jej realizacji – od indywidualizmu do jedności wyrazistych jednostek w kolektywnym, społecznym, planetarnym i kosmicznym twórczym współdziałaniu nowych Kościołów wszechświata.

Mitologia Skandynawska i Germańska

Walhalla (staroskandynawskie Valholl – pałac umarłych) to w mitologii skandynawskiej

Page 50: pseudonauka groźna sekta !!!

pałac Odyna42, dokąd udają się padli w boju wojownicy, by tam po śmierci wieść bohaterskie życie.

O znaczeniu łodzi w życiu Wikingów świadczy obrzęd pochówku na łodzi. Po dopełnieniu takiego ceremoniału zmarły powracał do Odyna, który wyprawiał go w pośmiertną drogę.

Rys. 1.27

W Niemczech popularna była baśń o kumie Śmierci.

Żył kiedyś ubogi człowiek. Miał dwanaścioro dzieci. Pracował we dnie i w nocy by wyżywić całą rodzinę. Gdy narodziło się mu trzynaste dziecko, wyszedł na środek drogi z postanowieniem, iż pierwszego napotkanego wędrowca zaprosi by został jego kumem. Szła drogą Śmierć i rzecze: „Zaproś mnie w kumy”. „A kim jesteś?” – „Jestem Śmierć, która zrównuje wszystkich”. – „Tak, to prawda, ty nie wyróżniasz ani bogatych, ani biednych!” – i biedak wziął zaprosił śmierć w kumy. Gdy chłopiec już podrósł, poszedł pewnego dnia odwiedzić swoją chrzestną matkę. Śmierć zaprowadziła go do lasu pokazała mu jakieś ziele i rzecze: „Oto podarunek, który chcę ci wręczyć. Uczynię cię wielkim uzdrowicielem. Zawsze, gdy wezwą cię do chorego to zobaczysz mnie przy jego łóżku. Jeśli będę stała u wezgłowia chorego – mów śmiało, że możesz go wyleczyć; daj mu to ziele, a on wyzdrowieje. Ale jeśli stanę u nóg chorego, to znaczy, że jest mój i nie uratuje go już

42 Odyn (z mitologii germańskiej), jeden z głównych bogów północnych Germanów. Pan bogów i świata, bóg wojny i zwycięstwa, władca poległych w boju wojowników. Bóg poezji i mądrości, wynalazca znaków runicznych. Posiadał moc magiczną, znał sztukę zaklęć i czarów (dzięki zdobyciu miodu poezji, za który oddał jedno oko). Odyn występował jako krzepki, długobrody, jednooki starzec, ubrany w błękitny płaszcz i szerokoskrzydły kapelusz. Przedstawiano go również jako wojownika w hełmie, z tarczą i włócznią. U południowych Germanów nosił imię Wodan (Wotan) i był bogiem wojny, zwycięstwa, zmarłych i założycielem wielu rodów książęcych. Kult Odyna często sprawowano w górach.

Page 51: pseudonauka groźna sekta !!!

żadne lekarstwo na świecie!” w krótkim czasie rozniosła się wokół wieść o nowym sławnym uzdrowicielu, który jak tylko popatrzy na chorego to już wie czy ten będzie zdrów czy umrze.

Ze wszystkich stron wzywano go do chorych, ofiarowywano mu wiele złota i w krótkim czasie stał się bogatym człowiekiem. Aż nagle na ciężką chorobę zapadła córka samego króla, a było to jego jedyne i ukochane dziecko. Dzień i noc płakał król u łoża chorej królewny, aż nakazał ogłosić, iż ten, kto uratuje królewnę dostanie ją za żonę i odziedziczy po nim cale królestwo. Sławny uzdrowiciel zjawił się przy pościeli chorej i od razu zauważył, iż Śmierć stoi u stóp królewny. Nadzwyczajna uroda chorej i pragnienie by zostać jej mężem spowodowały, że uciekł się do podstępu. Nie bacząc na gniewne spojrzenie Śmierci podniósł chorą i położył odwrotnie, tak, że Śmierć stała teraz u jej głowy. Natychmiast podał królewnie lecznicze zioła, i po chwili na jej policzkach wykwitł rumieniec a zdrowie powróciło. Oszukana Śmierć podeszła do uzdrowiciela i rzekła: „Teraz nastała twoja kolej!”, chwyciła go swoją lodowatą ręką i powiodła do podziemnej pieczary. Tam zobaczył on tysiące i tysiące zapalonych świec. Niektóre były wysokie i płonęły pełnym ogniem, inne były w połowie wypalone, a jeszcze inne małe i dogasały.

W każdej chwili gasła jakaś świeca, i w każdej chwili nowa rozpalała się żywym płomieniem. Wydawało się, że ogniki przelatują z miejsca na miejsce. „Spójrz – powiedziała Śmierć – to płomyki ludzkich żywotów, największe świece to świece dzieci, do polowy wypalone, to świece ludzi dojrzałych, a małe – staruszków, ale często zdarza się także, że świece dzieci są malutkie”. Uzdrowiciel poprosił o pokazanie mu płomyka świecy jego własnego życia, a Śmierć pokazała mu maleńki ogarek, który za chwilę miał zgasnąć. Wystraszony uzdrowiciel począł prosić swoją chrzestną matkę – „Zapal dla mnie proszę nową świecę, pozwól mi nacieszyć się życiem, pozwól zostać królem i mężem pięknej królewny”. „To niemożliwe – odpowiedziała Śmierć – zanim zapali się nową świecę trzeba zgasić starą”.

– „Postaw więc ten dogasający ogarek na nowej świecy, tak by zapłonęła, gdy on będzie gasł”. Śmierć udała, iż chce spełnić prośbę swojego chrześniaka, ale przestawiając stary ogarek umyślnie go upuściła, płomień zgasł i w twej samej chwili uzdrowiciel upadł na ziemię martwy.

Mitologia i tradycje Słowian

Słowianie wierzyli, iż po śmierci zaczyna się nowe życie i mieli na jego temat dosyć sprecyzowane wyobrażenia. Uważali, iż dusza jest czymś innym niż ciało i posiada swój samodzielny byt. Według ich wierzeń – zgodnych z wierzeniami innych ludów indoeuropejskich – dusza jeszcze za życia człowieka może tymczasowo opuścić ciało, a następnie znowu doń powrócić. Taka wędrówka duszy ma zwykle miejsce podczas snu, gdyż sen i śmierć to stany pokrewne. Czarnogórcy i Serbowie wierzą, iż w każdym człowieku zamieszkuje duch nazywany „wedogon”, który może opuszczać ciało pogrążone w głębokim śnie. Wedogony często kłócą się i walczą ze sobą. Człowiek, którego wedogon zginie podczas kłótni, nie zbudzi się już ze snu – dopada go nagła śmierć.

O czarownikach i czarownicach opowiada się, iż w czasie snu emanują z siebie demoniczną powietrzną istotę, która przybiera rozmaite kształty i wędruje do różnych miejsc. w tym czasie ciało czarownika spoczywa martwe. Według wierzeń staroruskich podczas snu (a także letargu) dusza opuszcza ciało i podróżuje po świecie. A zatem ciało jest jak gdyby siedzibą żywego ducha, tymczasową powłoką, w którą duch wstępuje w chwili narodzin dziecka i opuszcza w momencie śmierci człowieka.

Starożytne wierzenia w bardzo różny sposób opisywały ludzką duszę. Słowianie uważali, że dusza człowieka jest przejawem twórczej siły ognia, siły, bez której niemożliwe jest życie na ziemi. To siła światła i ciepła zawarta w błyskawicach wiosennych burz i w życiodajnych promieniach słońca. A dusza jest jednostkową cząsteczką, iskrą tego niebiańskiego ognia, która oczom daje blask, krwi – żar, a całemu ciału wewnętrzne ciepło.

Page 52: pseudonauka groźna sekta !!!

Rozmaite stany psychiczne ludowe wierzenia upodabniały do ognia. Zmysły opisywano jako gorące, ciepłe, płomienne; o miłości, nienawiści i gniewie mówi się, iż rozpalają się lub gasną. Epickie opisy w języku serbochorwackim nazywają gniew żywym ogniem, a o ludziach porywczych i drażliwych Białorusini mówią: „Jeden z ogniem, a drugi z płomieniem”. w ścisłym związku z pozostają z tym mity, które bogu – władcy piorunów przypisują stworzenie pierwszego człowieka i przekazanie mu części władzy nad ogniem, ofiarowanie kobietom daru macierzyństwa (rozpalenia w nowonarodzonych ognia duszy) i budowania związków rodzinnych.... Na południowych terenach Rosji krążą opowieści i błękitnych ognikach, które rusałki zapalają się na mogiłach i kurhanach. Według ludowych wierzeń Czechów nad grobami latają płomyki dusz odtrąconych grzeszników lub skąpców, które strzegą zakopanych skarbów. Każdy przeklęty za grzechy jest po śmierci skazany na wieczne cierpienia. Taki potępieniec wygląda albo jak ognisty słup, albo ma postać ludzką, ale o płomieniach zamiast oczu i języka.

Jeśli duszę wyobrażano sobie jako płomień, to życie było możliwe tylko do tej chwili, do której płonął wewnętrzny ogień, gdy zgasł, życie dobiegało końca. Funkcjonuje taki idiomatyczny zwrot – życie zgasło – w rosyjskiej piosence ludowej odpowiada to porównaniu ludzkiej śmierci do gasnącej świecy. „Nieubłagana Śmierć zdmuchuje płomyk życia i zostaje tylko zimny trup ...

Dawni Słowianie uważali, iż tak jak ogniowi towarzyszy zawsze dym, tak i dusza opuszcza człowieka pod postacią dymu lub obłoku.... Duszę wyobrażano sobie jako zjawisko powietrzne, podobne do dmącego wiatru. Język przybliżył obydwa te pojęcia, o czym świadczy podobieństwo pochodzących ze wspólnego rdzenia takich słów jak: duch, dech, dusza, oddychać, wzdychać, duchem (ludowe – szybko) itp. A słowo „duch” oznaczało uduchowienie, czyli przekształcenie otaczającego świata poprzez pracę.

Słowa „zdychać”, „zadusić”, „zdusić” odnoszą się do umierania, czyli trwałego przerwania procesu oddychania, gdyż bez wymiany gazowej życie jest niemożliwe. O zmarłym mówi się, iż „wydał swój ostatni dech”. i odwrotnie, słowo „oddychać” bywa używane w znaczeniu „poczuć się lepiej”; na przykład w zwrotach „odetchnąć z ulgą”, „złapać oddech” itp.

Według „Rękopisu Kraledworskiego” dusza opuszcza ciało przez krtań i rumiane usta. w „Słowie o pułku Igora”43 znajdujemy opis śmierci kniazia Izasława – jego dusza opuściła dzielne ciało przez złoty naszyjnik. Opisując różne cechy duszy porównujemy je nie tylko do płomieni, lecz także do wiatru. Używamy na przykład zwrotu „rozwichrzone myśli”, „dusza ulatuje: itp. świat przeszłości świat przyszłości

Rys. Nr 1.28 Drzewo Życia – światy równoległe.

43 „Słowo o pułku Igora” – anonimowy poemat staroruski z XII wieku opisujący tragiczną w skutkach wyprawę wojsk ruskich podjętą w 1185 roku przez księcia Igora Światosławicza przeciwko Połowcom.

Page 53: pseudonauka groźna sekta !!!

W czasach pogańskich błyskawice symbolizował mityczny owad, a wiatr – ptaki. Ludzka dusza rodziła się z różnymi cechami i rozstając się z ciałem mogła przyjmować takie formy, jakie mają błyskawice wiejące wiatry. Taki sposób myślenia ukształtował się pod wpływem przekonania, iż po śmierci człowieka jego dusza rozpoczyna nowe życie; oprócz naturalnych fizycznych narodzin, wraz z człowiekiem pojawia się na świecie jego żywa dusza. w chwili fizycznej śmierci dusza człowieka dusza ta rodzi się jak gdyby po raz wtóry, ale do życia pośmiertnego. Pozostawiając cielesną powłokę, dusza wciela się w inną formę. Forma ta podlega takim samym metamorfozom jakie można zaobserwować w królestwie zwierząt.

Podania ludowe często opisują duszę jako latające skrzydlate istoty. Nasi praprzodkowie uważali, iż dusza zmarłego, po rozłączeniu się z ciałem, przez sześć dni pozostaje w rodzinnym domu, je, pije i obserwuje żal swoich krewnych i przyjaciół, a potem ulatuje do innego świata.

Podobnie jak inne indoeuropejskie narody, Słowianie stworzyli wiele wzruszających opowieści zmarłych, którzy zamienili się w lekkoskrzydłe ptaki i pod taką postacią odwiedzają swoich bliskich....

Przypisując duszy cechy wiatru i płomienia plemiona aryjskie musiały ją powiązać ze zjawiskami przyrody występującymi na niebie i w powietrzu. Według wierzeń hinduskich tłumy duchów powietrza, które uosabiały promienie słoneczne, wiatry i błyskawice, nie różniły się w niczym od zmarłych przodków, przez Słowian nazywanych dziadami i pradziadami.

Religia wedyjska uznaje niebiosa i strefę powietrza za dwa różne obszary. Nieskończoną przestrzeń niebios przemierza światło, które jest wieczną twórczą siłą. Pomiędzy tą krainą światła a ziemią rozciąga się obszar królestwa powietrza, w którym płyną obłoki i chmury przenoszące żywą wodę deszczu i zagradzające drogę promieniom słońca. Dusze przodków zaludniają obydwa te obszary. Później, gdy zaczęła tworzyć się koncepcja pośmiertnej odpłaty za ziemskie życie człowieka utrwaliła się wiara w dwoisty los umarłych – istniały dusze błogosławione, które zamieszkiwały królestwo niebieskie i dusze odtrącone, skazane na wieczne błądzenie po obszarze królestwa powietrza i piekle burzowych chmur.

Wysoko – tam gdzie obszar niebieskich wód – leży błyszczące niebo, z którego słońce, księżyc i gwiazdy ślą na ziemię swoje światło. Tam, na granicy Wszechświata, pod władzą Waruny44, żyją sprawiedliwi zmarli, którzy rozkoszują się wieczną szczęśliwością, a oczom żywym jawią się jako gwiezdny blask. Ale by dotrzeć do obszaru gwiezdnego blasku trzeba przebyć ocean powietrza, wędrować przez strumienie deszczu i ognie błyskawic i brać udział w ich tworzącym życie lub niszczącym działaniu.

Jak głoszą hymny, zmarli przodkowie unoszą się w obłokach, mienią się blaskiem błyskawic, wydobywają z chmur deszcz i zraszają nim pola swoich potomków, wywołują nocne mgły, a o poranku odnajdują ukryte światło i budzą przepiękną Zorzę, naganiają czarne chmury, zaciemniają niebo zasłonami podobnymi do nocnych ciemności i rozpędzają je podczas burz, by z mroku wychynęło świetliste słońce. A zatem zmarli przodkowie byli utożsamiani z duchami burzy.

Najważniejszym świadectwem tego, iż Słowianie wyobrażali sobie dusze jako elfy lub karzełków, są staroruskie „nawy” – zjawy i widma. w dawnych przekładach ksiąg biblijnych słowo „nawy” było tłumaczone w kontekście piekła, tartaru jako królestwa umarłych. Wreszcie starorosyjska „Radunica” – dzień poświecony wspominaniu zmarłych bywa nazywana także dniem „nawy”.

Kronikarz, który w 1092 roku opisywał duchy galopujące na koniach i rażące śmiercią dodaje, iż mawiano wówczas „Jako nawy biją.....”, czyli zmarli karzą lud strzałami dżumy (błyskawicami)....

44 Waruna – wedyjski bóg nieba, czczony przez indoeuropejskich Arjów. Wszechwiedzący i wszechwidzący (o tysiącu oczach i czterech twarzach odpowiadających czterem stronom świata) strażnik kosmicznego ładu. Waruna włada oceanami, morzami i wodami lądowymi, sprawuje nadzór nad całym Wszechświatem i karze grzeszników. Do jego atrybutów należą naczynie z wodą i pętla. Jeździ złotym, świecącym rydwanem ciągnionym przez krokodyla.

Page 54: pseudonauka groźna sekta !!!

Na dawnych ikonach dusza jest przedstawiona pod postacią młodzieńca, który wraz z ostatnim oddechem poprzez usta opuszcza ciało zmarłego i kieruje się ku niebu (lub jest tam unoszony przez aniołów). Podobne sceny możemy także zobaczyć na miniaturach zdobiących inicjały dawnych rękopisów, a także w drukowanej wersji Kijowsko-Pieczerskiego wydania „Żywotów świętych” oraz na ludowych drzeworytach rosyjskich zwanych „łubok”.

Starożytne tradycje pogrzebowe

Pierwsze znane w archeologii są pochówki neandertalczyków. w 1908 roku szwajcarski badacz Otto Hauser odkrył w dolinie rzeki Wezery (Francja) grób nastoletniego neandertalczyka, który żył kilkadziesiąt tysięcy lat temu. w niezbyt głębokim grobie na prawym boku leżał szkielet. Jego nogi pozostawały zgięte, a głowa oparta na prawej ręce. Obok szkieletu leżały krzemienne narzędzia i kilka nadpalonych zwierzęcych kości. Zmarłemu włożono je do grobu na wieczną drogę. w roku 1938 odnaleziono w Uzbekistanie grób neandertalskiego chłopca. Jego kości leżały w niewielkim zagłębieniu, a wokół głowy wbito w ziemię rogi syberyjskiego kozła. Tworzyły one coś w rodzaju ogrodzenia.

Te znaleziska przekonały większość badaczy, iż współczucie i szacunek dla zmarłego istniały już u zarania ludzkości. Znany archeolog A. P. Okładnikow napisał „...neandertalczycy byli przekonani, że zmarły to nie zwykły „śpiący”, lecz ktoś, kto wymaga specjalnej troski, innej niż żywi ludzie. Zmarłego nie pozostawiano na ziemi w tej pozie, w jakiej zastała go śmierć, ale nadawali ciału ściśle określoną pozę oraz kładli je w ściśle określonym kierunku – głową ku wschodowi lub zachodowi – umieszczali w specjalnej jamie i przysypywali ziemią. Wynika stąd, iż wśród neandertalczyków istniały wierzenia dotyczące bytu pośmiertnego, czyli pierwotne idee związane z „życiem po śmierci”.

Na epokę późnego paleolitu datowane są pierwsze bezsporne obrzędy pogrzebowe. Zmarłych często chowano tam, gdzie żyli, a ludzie opuszczali to miejsce.

Czasami zmarłego palono w płomieniach ogniska; gdzie indziej ciało zmarłego składano w specjalnie wykopanych mogiłach, a głowę i nogi często okładano kamieniami. Gdzieniegdzie kamienie kładziono bezpośrednio na głowę i nogi zmarłego, jak gdyby pragnąc uniemożliwić mu powstanie. Być może także dlatego zmarłych wiązano i składano w ziemi w pozycji embrionalnej. Pozycja embrionalna mogła jednak także symbolizować powrót do łona matki – ziemi i oczekiwanie na powtórne narodziny. Czasami zmarłych umieszczano w jaskiniach, do których wejście zasypywano kamieniami. Często całe zwłoki (lub tylko głowa) były posypywane czerwonym cynobrowym barwnikiem. Wraz ze zmarłym do grobu często kładziono ozdoby, kamienne narzędzia i żywność.

Wśród wielu ludów, które pozostają na etapie wspólnoty pierwotnej częste są także pochówki naziemne. Pierwotne plemiona australijskich aborygenów suszyły zwłoki swych zmarłych nad ogniem, zdejmowały z nich skórę, a po pomalowaniu ochrą umieszczały je na specjalnych pomostach.

Dalekie echa obyczaju pochówków naziemnych zachowały się w obrzędach religijnych czcicieli ognia, którzy wyznawali nauki Zaratusztry45. Religia zakazywała im pochówków ziemnych i spalania ciała, by nie profanować ziemi i ognia, a zatem pozostawiali oni ciała zmarłych na pożarcie ptakom.

45 Zaratusztra, Zoroaster (między 900 a 600 p.n.e.), irański prorok i reformator religijny, kapłan. Według tradycji objawiła mu się istota zwana Wohu Manah (Dobra Myśl), która zaprowadziła go przed oblicze Ahura Mazdy - boga światła i dobra, stwórcy świata. W jednej z wizji prorok ujrzał przeciwnika Ahura Mazdy: ducha zła i ciemności Angra Mainju (Aryman). Ścieranie się tych dwu potęg stało się osnową głoszonej przez Zaratusztrę nauki. z czasem Zaratusztra zgromadził wokół siebie licznych zwolenników, którzy stali się głosicielami nowej religii – zaratusztrianizmu.

Page 55: pseudonauka groźna sekta !!!

Do naszych czasów przetrwały w Bombaju mroczne Wieże Milczenia (pierwsza Wieża Milczenia została zbudowana 1675 roku), które służyły i do dziś służą Parsom46 w obrzędów pogrzebowych. Wszystkie drzewa wokół Wież Milczenia są dosłownie oblepione chmarami czarnych sępów i kruków, które w dniu pogrzebu w wieżach oczekują na ciało zmarłego. Po upływie godziny ze zwłok pozostają tylko kości. Gdy sępy zakończą swoją ucztę, słudzy zatrudnieni w Wieżach Milczenia, zrzucają resztki do pokrytej kratą głębokiej studni na dnie wieży. Cztery święte żywioły – ogień, woda, ziemia i powietrze – nie zostają sprofanowane.

Od połowy drugiego tysiąclecia przed naszą erą, znana stała się nowa forma pochówku – kremacja. Pojawia się wówczas nowa koncepcje – idea dusz przodków, którzy gdy wraz z dymem ulecą do nieba, powinni współuczestniczyć w powstawaniu zjawisk atmosferycznych (deszcz, śnieg, mgła....) dla dobra żyjących na ziemi krewnych.

W czasach antyku, aż do powstania imperium Rzymskiego, kremacja występowała jednocześnie z pochówkami ziemnymi. Rzymskie urny z popiołami zwykle były przechowywane w kolumbariach47. Początkowo kolumbaria były miejscem pochówku najuboższej ludności.

Obrzęd palenia zwłok był bardzo szeroko rozpowszechniony. Oprócz Rzymu, Grecji i krajów hellenistycznych występował także w Indiach, na Półwyspie Indochińskim, w Chinach, Mongolii oraz wśród starożytnych Finów i Słowian. A zatem w czasach przedchrześcijańskich istniały na świecie dwa podstawowe sposoby pochówku – spalenie zwłok i pochówek w ziemi. Grzebanie zwłok w ziemi było praktykowane przez starożytnych Egipcjan i Żydów, od których przejęli go chrześcijanie. Wraz z upowszechnianiem się chrześcijaństwa, praktyka pochówków ziemnych rozpowszechniła się w obydwu częściach imperium Rzymskiego (w Cesarstwie Wschodnim i Zachodnim) i zastąpiła rozpowszechniony zwyczaj palenia zwłok.

U starożytnych Żydów mogiłami były zwykłe jamy wykopane w ziemi lub pieczary, których w Palestynie jest bardzo wiele. Wejście do pieczary zastawiano kamieniami. Czasami groby były wykuwane w skale. Miały one formę obszernego pomieszczenia z małymi komorami bocznymi. Na terenie miast chowano tylko królów i proroków. Ludzie zamożni budowali sobie wysoko w skałach grobowce rodzinne. Nie zostać pochowanym w grobowcu swojej rodziny było poniżające. Czasami nad mogiłami stawiano kamienne obeliski. Po okresie zimowych deszczów groby były bielone kredą. Zabieg ten miał uprzedzić współwyznawców, chronić ich przed mimowolnym dotknięciem grobu, co wiązało się z profanacją. z tym zwyczajem wiązały się słowa Jezusa Chrystusa, którymi określił faryzeuszy – iż są jako piękne groby, wewnątrz napełnione kośćmi zmarłych i wszelką nieczystością (Ewangelia wg Mateusza 23: 27).

Natomiast dawni Mongołowie utrzymywali w tajemnicy miejsce pochówku swoich chanów. Pomimo wielu poszukiwań, wciąż nie jest znane miejsce spoczynku Dżyngis-chana. w jednej z mongolskich kronik z tego okresu napisano, iż nad mogiłą Dżyngis-chana przegnano tabun dziesięciu tysięcy koni, by miejsce pochówku zrównać z ziemią.

W starożytnym Egipcie powszechna była praktyka balsamowania zwłok. Najstarsza odnaleziona w Egipcie mumia liczy 7041 lat. Obecnie znajduje się w państwowym muzeum przyrodniczym w Santiago de Chile.

Proces balsamowania wiązał się ze specjalnym ceremoniałem stworzonym przez kapłanów. Staroegipski manuskrypt nazwany później „Księgą umarłych” został napisany przez kapłanów w okresie panowania pierwszej dynastii około 4266 przed naszą erą.

Proces balsamowania zwłok był dosyć długi i trwał nieco ponad siedemdziesiąt dni. Balsamista

46 Parsowie – wyznawcy zaratusztrianizmu, żyjący obecnie w Indiach i w Iranie, gdzie są nazywani także gwebrami.

47 Kolumbarium (z łacińskiego: columbarium – gołębnik) typ zbiorowego grobowca w formie owalnej lub prostokątnej budowli albo sali z niszami na urny z prochami zmarłych. Każda nisza zawierała kilka urn (1 – 4), poniżej umieszczano tabliczkę informacyjną. Kolumbarium było formą charakterystyczną dla rzymskiej i starochrześcijańskiej architektury grobowej

Page 56: pseudonauka groźna sekta !!!

dokonywał nacięcia na lewej połowie brzucha, wyjmował narządy wewnętrzne, z wyjątkiem serca – ośrodka duszy i myśli. Usunięte wnętrzności przechowywano w kanopach – urnach grobowych służące do przechowywania narządów wewnętrznych). Za pomocą specjalnego haczyka, poprzez nozdrza wydobywano mózg, a czaszkę napełniano korzennymi przyprawami. Ciało przez 70 dni moczono w specjalnych roztworach (głównym ich składnikiem była soda), dokładnie przemywano winem i olejem palmowym, a następnie, po namaszczeniu mirrą i innymi substancjami aromatycznymi oraz wypełnieniu wnętrza substancjami żywicznymi, starannie owijano lnianymi bandażami. Często przed złożeniem w drewnianym sarkofagu, zabandażowaną mumię powlekano naturalnym asfaltem.

W pogrzebowym orszaku szły płaczki z rozpuszczonymi włosami i obnażonymi piersiami. Egipcjanie wierzyli, iż płacz profesjonalnych płaczek może przywrócić zmarłego do życia. Bliscy zmarłego głośno rozpaczali i narzekali na niespodziewane koleje losu. Zgodnie z obyczajem oni także uderzali się w piersi i posypywali głowy popiołem.

Wiele przedchrześcijańskich obrzędów pogrzebowych wyróżniało się skomplikowanym ceremoniałem i krwawymi ofiarami. Najbardziej okrutne były obyczaje związane z pochówkiem scytyjskich48 wodzów. Grecki historyk Herodot (IV wiek p.n.e.) opisywał je w następujących słowach: „Po śmierci króla rozcinali brzuch zmarłego, wyjmowali wnętrzności, a na ich miejsce wkładali kadzidło, szafran oraz nasiona anyżu i selera. Następnie pokrywali ciało króla woskiem i obwozili ciało od wsi do wsi. Po takiej peregrynacji ciało grzebano w dużym czworokątnym grobie, w miejscu wybranym jeszcze za życia króla. Na znak żałoby zwykli Scytowie obcinali sobie koniuszek ucha i włosy, dokonywali nacięć na rękach czole i nosie oraz przekłuwali lewą rękę strzałami.

Razem z królem grzebano jedną z jego nałożnic, a także winiarza, kucharza, sługę i koniucha, oraz konie i bydło. Do grobu kładziono złote i srebrne puchary oraz broń, a nad tym wszystkim usypywano wysoki kurhan”.

W czasach gdy wyznawcy chrześcijaństwa byli prześladowani, ich ceremonie pogrzebowe były utajnione, odbywały się w katakumbach, starych kopalniach lub kamieniołomach. w katakumbach wykorzystywano wielopiętrowy system podziemnych korytarzy z rzędami nisz grobowych, kwadratowymi komorami lub kaplicami, gdzie układano ciała zmarłych. Takie katakumby odnaleziono w Aleksandrii, Rzymie, Neapolu i w Syrakuzach.

Chrześcijaństwo zabraniało kremacji zwłok jako sprzecznej z nauką o zmartwychwstaniu. Zwyczaj kremacji praktycznie zaniknął w cesarstwie Rzymskim około 400. roku naszej ery. w roku 768. wydano jej oficjalny kościelny zakaz.

W średniowiecznej Europie ubogą ludność miejską grzebano we wspólnych grobach, które ponownie rozkopywano gdy trzeba było pochować nowego zmarłego.

Gdy chrześcijaństwo stało się religią państwową, ustalił się w miarę jednolita związana z pochówkami obrzędowość, która dotrwała do naszych czasów.

48 Scytowie – ludność koczownicza pochodzenia irańskiego. W VIII-VII w. p.n.e. Scytowie wyemigrowali z Centralnej Azji, osiedlając się na stepach nad morzem Czarnym, gdzie utworzyli potężne imperium z centrum na Półwyspie Krymskim Scytowie organizowali dalekosiężne wyprawy łupieżcze, wdzierając się pod koniec VII w. na teren Azji Mniejszej i do Egiptu (także na tereny dzisiejszej Polski). Potęga imperium Scytów pozwoliła im odeprzeć najazd władcy perskiego Dariusza I. Budzili strach i podziw swoją walecznością.

Page 57: pseudonauka groźna sekta !!!

Obrzędy pogrzebowe starożytnych Słowian

Wśród Słowian obrzędy i zwyczaje związane z pogrzebem pojawiły się około XV wieku p.n.e. i w niewiele zmienionej formie przetrwały aż do czasów Włodzimierza Monomacha49. We wcześniejszych starosłowiańskich kurhanach odnajdywano szkielety zwłok w pozycjach płodowych. Pozycja zwłok naśladowała ułożenie płodu w macicy. Osiągano to wiążąc sznurami kończyny trupa. Miało to symbolizować powrót do macicy – Matki–Ziemi i przygotowanie do powtórnych narodzin, do wcielenia się w żywą istotę. z czasem pozycja embrionalna była zastępowana przez pozycję horyzontalną – zmarły „spał” pozostając człowiekiem.

Wraz z obyczajem spalania zwłok pojawiły się cmentarze, na których chowano stopniowo wszystkich przodków. Prochy zmarłych nawarstwiały się tworząc wysokie kurhany. Takie kurhany można spotkać w górnym biegu Dniepru, Wołgi i Oki.

Rosyjski historyk W. Kluczewski tak opisywał słowiańskie pochowki i związane z nimi obyczaje: „Ubóstwiany przodek był czczony pod imieniem „szczura50”. Także w języku polskim forma ta zachowała się do dzisiaj w żartobliwym słowie „praszczur”, którym określa się bardzo dawnego przodka. w języku rosyjskim określenie przodka – założyciela rodu – mianem „szczur” zachowało się także w powiedzeniu „czur` mienia!” (czyli „ochraniaj mnie przodku”), które jako kolokwialne zawołanie używane jest w sytuacji nagłego niebezpieczeństwa lub dla odpędzenia prześladującego pecha albo siły nieczystej. Chroniąc członków rodu przed złem „szczur” utrwalał jego wielkość. Takie znaczenie słowa „szczur” może wyjaśnić pewną cechę obrzędów pogrzebowych, która została opisana w kronice „Naczalnyj Letopis”. Po zakończeniu stypy zmarłego palono, jego prochy i kości składano w niewielkim naczyniu i stawiano na słupie wbitym u rozstajnych dróg – tam gdzie zbiegały się miedze obszarów ziem należących do różnych właścicieli. Stąd brał się przesądny strach, który ogarniał Rosjan na skrzyżowaniu dróg.”

W języku starorosyjskim słowo „stołp” – polskie „słup” - oznaczało także domek ustawiony na mogile – rodzaj sarkofagu. Potwierdzają to liczne wykopaliska archeologiczne. w Borszewie, w kurhanach pochodzących z X wieku, podczas badań archeologicznych, odkryto niewielkie budowle z bierwion z resztkami ludzkich prochów, otoczone kolczastym ogrodzeniem. Pozostałe po kremacji prochy spoczywały w glinianych urnach, którymi były zwyczajne garnki przeznaczone uprzednio do przygotowywania pożywienia. Urny ukryte były w „stołpach”, ponad którymi usypano kurhany.

Na przełomie IX i X wieku wspólne pochówki zastępowane były indywidualnymi, ale zachował się zwyczaj kremowania zwłok.

Arabski podróżnik i pisarz Ibrahim ibn Jakub51, który w latach 921 – 922 odbył podróż po Bułgarii Wołżańsko-Kamskiej52, tak opisuje pochówek bogatej i ważnej osoby: „Mówiono mi, że robią oni ze swoimi najważniejszymi ludźmi po ich śmierci takie rzeczy, z których najmniejszą jest spalenie. Bardzo chciałem być przy tym obecny i właśnie zorientowałem się, że jeden znaczący u nich człowiek właśnie umarł. Złożyli go do mogiły w tym odzieniu, w którym umarł, postawili obok

49 W odzimierz Monomachł (1053 – 1125 r.), książę smoleński, czernihowski, perejasławski oraz wielki książę kijowski. Syn wielkiego księcia kijowskiego Wsiewołoda i Jarosławowicza i księżniczki bizantyjskiej, córki cesarza Konstantyna IX Monomacha. Jego rządy były ostatnim okresem jedności politycznej Rusi, poprzedzającym trwałe rozbicie dzielnicowe. W 1076 wspierał działania Bolesława II Śmiałego przeciwko Wratysławowi II czeskiemu. Uzupełnił najstarszy zbiór prawa Rusi Kijowskiej.

50 W tym kontekście słowo „szczur” nie ma nic wspólnego ze znanym gryzoniem. 51 Ibrahim ibn Jakub (X w.), podróżnik arabski. Jako członek poselstwa dyplomatycznego kalifatu

kordobańskiego na dwór cesarza Ottona III odbył około 965 – 966 roku podróż do Niemiec i krajów zachodniosłowiańskich (Polski, Czech, Bułgarii). Autor obszernej relacji o Słowianach, zachowanej w późniejszym (XI w.) przekazie pisarza arabskiego al-Bekriego, stanowiącej najstarsze źródło pisane do dziejów Polski za panowania Mieszka I.

52 Zamieszkiwała ją część Protobułgarów – nomadycznej ludności o dyskusyjnej etnogenezie, prawdopodobnie pochodzenia tureckiego, która od połowy VII wieku uległa slawizacji.

Page 58: pseudonauka groźna sekta !!!

niego pijacki napój, położyli żywność i podobny do lutni instrument ze strunami. Mogiłę nakryli dachem, zasypali ziemią i tak pozostawili na dziesięć dni, gdy kroili i szyli ubranie dla zmarłego. Tak czynią tylko dla bogatych, a biednych sadzają po prostu do niewielkiej łódki i podpalają. U bogatych zbierają wszystką jego własność i dzielą na trzy części: jedną dają rodzinie, drugą przeznaczają na odzież dla zmarłego, za trzecią część kupują pijacki napój, który będą pić w ten dzień, gdy jedna z dziewcząt zgodzi się popełnić samobójstwo i będzie spalona razem ze swoim gospodarzem....”.

A dziewczyna, która zgodziła się na śmierć „....piła codziennie wino i weseliła się. i nadszedł dzień spalenia.... już przygotowano łódź dla zmarłego. Była ona wzmocniona czterema drewnianymi podporami, a wokół niej rozstawione zostały wysokie drewniane figury bożyszcz (idoli). Ludzie chodzili wokół, rozmawiali i śpiewali. Następnie przynieśli łoże i postawili je w łodzi. A potem nadeszła stara kobieta (kapłanka śmierci) i nakryła łoże kobiercami, a na wierzchu położyła złotą grecka tkaninę, i położyła poduszki z tej że tkaniny....

Gdy pościel zmarłego została przygotowana, wszyscy poszli do mogiły zmarłego, wyjęli zmarłego ze wszystkimi przedmiotami, jakie były przy nim.... założyli mu na głowę czapkę ze złotej tkaniny z sobolowym otokiem; zanieśli go do namiotu zbudowanego na łodzi, położyli na pościeli i obłożyli poduszkami. Potem przynieśli pijacki napój, płody pól i aromatyczne zioła i położyli wokół niego, przynieśli także chleb, mięso, cebulę i położyli wokół niego; przynieśli psa, rozsiekali go na dwie części i położyli u jego boku. Potem przynieśli dwa rozsiekane konie, koguta, kurę....

Następnego dnia – między południem a zachodem słońca – poprowadzili dziewczynę ku czemuś, zbudowanemu na podobieństwo daszku nad drzwiami. Dziewczyna stała na dłoniach mężczyzn, a podniesiona przez nich popatrzyła na ten daszek, powiedziała coś w swoim języku i została opuszczona na ziemię. Rzekła ona: „Widzę ojca mojego i matkę moją”. Potem podniesiono ją jeszcze raz, a ona znowu popatrzyła na daszek i powiedziała: „Widzę wszystkich moich przodków i umarłych krewnych”. Podniesiono ją trzeci raz, a ona rzekła: „Widzę pana mojego, a on siedzi w sadzie, a sad przepiękny, zielony; siedzi z nim jego drużyna i pacholęta. Przywołuje mnie. Zaprowadźcie mnie do niego”. Poprowadzono ją do łódki. Dziewczyna zdjęła z rąk bransolety i założyła je starej kobiecie, zdjęła z nóg bransolety i oddała je dwóm dziewczynom, które jej usługiwały. Podniesiono ją do łodzi, ale nie wprowadzono do namiotu, w którym leżał zmarły. Nadeszli mężczyźni z tarczami i z kijami i podali jej kubek z pijackim napojem. Dziewczyna wzięła kubek, odśpiewała nad nim pieśń i wypiła. Tak żegnała się ze swoimi przyjaciółmi. Potem podano jej drugi kubek, a ona wzięła i zaśpiewała długą pieśń. Stara kobieta ponaglała ją by piła szybciej i weszła do namiotu, w którym leży jej pan....

Widziałem jej niezdecydowanie, dziewczyna się zmieniła. Nie wiadomo czy chciała wejść do namiotu.... Mężczyźni zaczęli uderzać kijami w tarcze – pewnie po to, by nie było słychać krzyków dziewczyny, by nie przestraszyło to innych dziewcząt gotowych umrzeć ze swoimi panami. Do namiotu weszło sześciu ludzi, którzy położyli dziewczynę obok jej pana; dwóch schwyciło ją za nogi, dwóch za ręce, stara kobieta owinęła jej szyje sznurem....

Potem pod łódź podłożono drwa, najbliższy krewny zmarłego wziął kawałek drewna, zapalił go i podszedł do łodzi. On pierwszy rozpalił ognisko. Za nim zaczęli podchodzić pozostali, z łuczywami i kawałkami płonącego drewna, a każdy ciskał w ogień zapalone łuczywo i drwa. Ogień szybko ogarnął całą łódź, a potem namiot i wszystko co w nim było. Zaczął wiać silny wiatr, płomień się zwiększał....

Jeden z ludzi rzekł: „Bóg kocha zmarłego; zesłał wiatr, i ogień zabrał go natychmiast” – i rzeczywiście, nie minęło wiele czasu, a łódź i obydwa ciała zamieniły się w popiół. Nad resztkami został usypany kopiec, a na wierzchu ustawiono słup z białego topolowego drewna z imieniem króla”.

W wierzeniach wschodnich Słowian zmarli dzielą się na dwie kategorie: „czystych” zmarłych, którzy zmarli naturalną śmiercią i nazywani byli „rodzicielami”, oraz zmarłych „nieczystych”,

Page 59: pseudonauka groźna sekta !!!

których śmierć nie miała charakteru naturalnego (samobójcy, czarownicy, pijacy, którzy zapili się na śmierć – „Gdzie pochowają opoja, tam sześć niedziel deszcz pada”, a zatem chowano ich na rozstajach dróg, na miedzach itp.). stosunek do obydwu tych kategorii zmarłych był odmienny. „Rodzicieli” uważano za dobrych opiekunów rodziny, ich pamięć była czczona podczas specjalnych obrzędów i ofiarnych posiłków. Wraz z nastaniem chrześcijaństwa uroczystości „wspomnieniowe” zostały zatwierdzone przez Kościół i wyznaczono im konkretne daty w kalendarzu liturgicznym.

„Nieczyści” zmarli wywoływali zabobonny strach. Przypisywano im niebezpieczne i szkodliwe cechy. Uważano, iż „nieczyści”, którzy odeszli przedwcześnie są jakoby obrażeni na żywych i mogą się na nich mścić za to, iż ziemia nie chce ich przyjąć i bez końca muszą wędrować strasząc żywych. Do początków XIX wieku powszechnie panowało przekonanie, iż „nieczyści” mają kontakt z siłami zła i sami mogą stawać się taką siłą.

Zgodnie ze starosłowiańskimi wierzeniami dusza nie ginie w chwili śmierci człowieka, ale w niewidzialny sposób oddziela się od ciała i kieruje się do dalekiego pozagrobowego świata umarłych, który leży gdzieś daleko, za górami, za lasami. Prawdopodobnie już w czasach przedchrześcijańskich wśród Słowian utrwaliło się wyobrażenie świata pozagrobowego jako kwitnącego sadu. Na podróż do tej krainy zmarłego wyposażano we wszystko, co niezbędne – do grobów kładziono odzież, obuwie oraz sprzęty domowe. Po pochówku „rodzicieli” urządzano pożegnalne uczty – pożywienie dla ich dusz.

Dziedziczna więź między pokoleniami szczególnie wyraźnie przejawia się w obyczajach związanych z cyklem pogrzebowo-wspomnieniowym. Już dawno zauważono trwały konserwatyzm tego smutnego rytuału, który zachował niemało archaicznych wierzeń i obrzędów, których korzenie tkwią w zamierzchłej przeszłości.

Starożytna wiedza okultystyczna o naturze śmierci

Za kulminację starożytnych współczesnych poglądów na temat śmierci i pośmiertnej drogi człowieka można uważać prace, w których dzięki syntezie poglądów różnych kultur, powstał ogólny obraz istoty procesu umierania i reinkarnacji. Są to prace, które powstały w środowisku Różokrzyżowców53, prace Heleny Bławatskiej54, Heleny Roerich, Alicji Bailey oraz wielu innych autorów. Uzupełniając wynikające z tych prac wnioski o opisane powyżej tradycje wierzenia i obrzędy związane ze śmiercią, postaramy się wyodrębnić te rozdziały wiedzy na temat śmierci, które będą kluczowe dla niniejszej książki.

1. Obecny cykl rozwoju jest końcem pewnej epoki. Po jej zakończeniu – przez następnych dwieście lat – ludzkość dostrzeże zmianę w sposobie rozumienia śmierci – w sposób podobny do tego wielkiego okresu, w którym zdano sobie sprawę z faktu istnienia duszy jako wielowymiarowości świadomości człowieka.

2. Sposób, w jaki obecnie rozumiemy zjawisko śmierci jest bardzo jednostronny. Dla człowieka jest

53 Różokrzyżowcy – mistyczne bractwo założone prawdopodobnie w XIV w. przez chrześcijańskiego mnicha Chrystiana Rosenkreutza (wg niektórych źródeł - pseudonim o znaczeniu: Chrześcijański Różany Krzyż), którego część badaczy uznaje za postać legendarną. Niektórzy badacze kwestionujący istnienie Chrystiana Rozenkreutza sądzą, iż postać ta symbolizuje słynnego lekarza i alchemika Paracelsusa. Różokrzyżowcy powoływali się na wiedzę starożytnego Egiptu, na Platona, Plotyna, żydowską Kabałę, gnostyków i wczesne chrześcijaństwo, a także na postaci biblijnego Salomona oraz Chrystusa. Istotnym elementem filozofii różokrzyżowców była teoria reinkarnacji. Do tradycji różokrzyżowców nawiązują istniejące obecnie stowarzyszenia ezoteryczne.

54 Bławatska Helena Pietrowna (1831 – 1891) – spirytystka i teozofka rosyjska. W latach 1851 – 1858 przebywała w Tybecie, gdzie pobierała nauki u mahatmów (mistrzów) Wielkiego Białego Bractwa, którzy powierzyli jej misję szerzenia ich mądrości. W roku 1875 w Nowym Jorku założyła Towarzystwo Teozoficzne. Na eklektycznę doktrynę Bławatskiej składały się głównie wątki gnostyckie i neoplatońskie, uzupełnione elementami wiedzy tajemnej rozmaitego pochodzenia.

Page 60: pseudonauka groźna sekta !!!

to najstraszniejsze ze zjawisk, podczas gdy jest to przejaw wielkiej cykliczności procesu życia – 1) zbawienie, które pozwala na przejście ku nowym, większym formom aktywności; 2) uwolnienie życia z formy przestarzałej i nieadekwatnej do poziomu jaki osiągnęła świadomość człowieka w danym cyklu życia.

3. „Dlaczego nie cieszyć się wielkim Przejściem? Nauczcie się radości, która płynie z faktu nagromadzenia doświadczeń, które są darem mądrej starości i oczekiwać na oczekujące nas Wielkie Przyłączenie. Dzięki chwilom oświecenia dobrze wiecie, iż wielkie Przejście oznacza realizację możliwości, których nie ograniczają czynniki planu fizycznego”.

4. „Choroba i śmierć są w istocie aspektami właściwymi samej substancji; dopóki człowiek utożsamia się z aspektami formy, będzie podlegał prawu rozformowania. To fundamentalne i naturalne prawo, które kieruje życiem form we wszystkich królestwach przyrody”.

5. Podobnie jak sposób życia, istnieje także sposób umierania. w tej książce – w oparciu o uniwersologię – wyjaśnimy nie tylko procesy zachodzące podczas umierania i drogi pośmiertnej, ale omówimy także techniki, które umożliwiają rozszerzenie świadomości w taki sposób, by możliwe stało się kierowanie procesem umierania.

6. Śmierci nie można porównywać ze snem. w sumie, śmierć to tylko wielki antrakt w życiu na planie fizycznym – człowiek po prostu „wyszedł z domu” na dłuższy czas.

7. Śmierć to doświadczenie, które uwalnia człowieka od iluzji formy.

8. Śmierć to tylko interludium w nieprzerwanym cyklu gromadzenia doświadczeń, to przejście z jednego stanu świadomości w inny stan, z jednego kontinuum (świata równoległego) w drugie.

9. Śmierć – w zwykłym znaczeniu tego słowa – przychodzi do człowieka, gdy wyczerpuje się jego wola życia w cele fizycznym, a jej miejsce zajmuje pragnienie oddzielenia się. Nazywamy to śmiercią.

10. „W miarę jak ludzkość zacznie uświadamiać sobie istotę własnej duszy...., śmierć zacznie być uważana za niezbędny proces, który dokonuje się w pełni świadomości i ze zrozumieniem cykliczności celu ”.

11. „Odnowienie.... Sztuka odchodzenia.... Procesy integracji....” Te trzy procesy są Śmiercią.

12. „Śmierć jest aktem intuicyjnym przekazywanym przez ludzką duszę, spełnianym zgodnie z wolą boską i wola jednostkową”.

13. „I znów brzmi Słowo. Jaśniejący punkt światła wznosi się w odpowiedzi na delikatny dźwięk, który przyzywa ku swojemu źródłu. Człowiek uważa to za śmierć, lecz dusza nazywa to życiem”.

14. Ponowne wcielenie jako zmartwychwstanie, a nie śmierć, jest podstawową idea natury. Śmierć jest tylko przedsionkiem odrodzenia.

A zatem w oparciu o syntezę poglądów różnych kultur świata i uniwersalnych praw związanych ze śmiercią, odejściem i ponownym wcieleniem, uniwersologia wyjaśni najgłębsze mechanizmy tej odwiecznej tajemnicy oraz tryumf natury – nieustanny przepływ strumienia życia we Wszechświecie.

Page 61: pseudonauka groźna sekta !!!

Rozdział Drugi

Uniwersologia o istocie śmierci i drodze pośmiertnej

Cykliczny charakter rozwoju życia, pojęcie reinkarnacji

Śmierć to druga, zaczerniona strona lustra, bez której niczego nie moglibyśmy dostrzec. Saul Bellow55

Śmierć to proces przejściowy pomiędzy przejawionym i nieprzejawionym aspektem życia, pomiędzy minionymi a przyszłymi osiągnięciami. w obecnych czasach wciąż widoczny jest brak zdolności człowieka do przekształcenia samego siebie (na wszystkich siedmiu poziomach) tak, by śmierć przestała być dla niego straszną nieuchronnością.

Proces przejściowy (przejście, odejście) to obszar (kanał) transformacji pomiędzy światami – kontinuami przyczyn i skutków. Mitologia opisuje proces przejściowy jako kanał lub korytarz. Przez niego przemieszcza się dusza, która łączy praprzyczynę życia – ducha, monadę i jej skutek – materię, nasz świat. Takie połączenie wzbogaca naszą planetę, gdyż człowiek przekazuje do światów pośmiertnych nagromadzone za życia doświadczenia, po to by stały się one dostępne całemu światu. Także dusza zrodzona w nowej cielesnej formie – nowy człowiek – będzie dysponował zintegrowanymi doświadczeniami całej ludzkości.

Na tym polega istota cykliczności rozwoju wszystkich form życia. w tej cykliczności odnajdujemy – oparte o reinkarnację – tradycje Wschodu, oraz tradycję chrześcijańską, która neguje reinkarnacje. Prawo cykliczności nie głosi po prosu przejścia duszy (po śmierci) z jednego ciała w drugie. Istota tego prawa polega na ilości gromadzonych w życiu doświadczeń (rozwoju świadomości), które po śmierci człowieka są przekazywane całej ludzkości – dusza człowieka przekazuje te doświadczenia do praźródła. w ten sposób osiągnięty zostaje nowy, jakościowo wyższy poziom świadomości wszystkich dusz, które odradzają się w naszym świecie. Dusza, która odradza się w nowym ciele jest jakościowo inna niż ta, która odeszła do światów pośmiertnych. A zatem nie można postawić znaku równości pomiędzy świadomością człowieka przed śmiercią i po ponownych narodzinach (w nowej inkarnacji). Jednostka może być także nośnikiem błędnych doświadczeń, które zostają zachowane zgodnie z prawem karmy, czyli prawem zachowania energii (relacji przyczynowo-skutkowych).

„Ja jestem życiem, i kto we mnie wierzy i pójdzie za mną, ten posiądzie życie wieczne!”. Co miał na myśli Chrystus? Przecież wiedział o Golgocie i o nadchodzącej śmierci fizycznej.... O jakiej wieczności zatem mówił?!

Spróbujemy odpowiedzieć na to pytanie.

Jeśli proces rozwoju przedstawić jako spiralę, to życie będzie ruchem po zwojach tej spirali. Dla tego ruchu charakterystyczne są stałe powtórzenia osiągnięć, ale na nowy, jakościowo wyższy poziomie spirali. Wówczas narodziny i śmierć staną się tylko punktami przejścia z jednego zwoju spirali na nowy poziom, na którym wszystko powtórzy się w aspekcie ilościowym, ale w nowej jakości, w nowych zjawiskach wiecznego kołowrotu zdarzeń.

Oprócz tego proces przejściowy, czyli śmierć to etap w cyklu rozwoju człowieka pomiędzy dwoma sferami – 1) świata przejawionego, sferą skutków – życiem człowieka; 2) świata nieprzejawionego, sferą przyczyn – pośmiertną drogą człowieka. w podejściu uniwersalnym zmiana faz: życie

55 Bellow Saul (ur.1915 r.), prozaik amerykański, laureat Nagrody Nobla w 1976 roku. Potomek rodziny żydowskich emigrantów z Rosji. Najbardziej znane: powieści Korzystaj z dnia (1956), Henderson, król deszczu (1959), Dar Humboldta (1975), Grudzień pana dziekana (1982) oraz sztuka teatralna Ostatnia analiza (1965).

Page 62: pseudonauka groźna sekta !!!

człowieka – droga pośmiertna, jest analogiczna do zmian w cyklu dobowym – przejścia od czuwania do snu, i od snu ku aktywnemu gromadzeniu doświadczeń, a następnie ich syntezy w energetyczno-informacyjnym polu człowieka, ludzkości, planety.

Według prawa podobieństwa i kontynuacji pełny cykl życia składa się z dwóch faz: pierwszej, aktywnej – fazy inkarnacji i drugiej, fazy pasywnej – syntezy doświadczeń nagromadzonych w fazie inkarnacji, a następnie przekazania ich do energetyczno-informacyjnego pola ludzkości i naszej planety (we śnie i po śmierci). Cykl składa się z trzech dwudziestoośmioletnich kręgów kolejno następujących po sobie etapów rozwoju (patrz Rys. nr 24).

Badanie procesu przejściowego pomiędzy fazami życia prowadzi do odpowiedzi na pytanie o najbardziej efektywny kierunek rozwoju każdego systemu życia (także rozwoju człowieka). Już 2,5 tysiąca lat temu wielki Hipokrates dostrzegł następująca prawidłowość – zdarzenia powtarzają się w życiu człowieka i społeczeństwa z cyklicznością, która wynosi siedem lat! a zatem jeden zwój – krąg spirali w pełnym cyklu życia wynosi 28 lat. Podczas trwania trzech dwudziestoośmioletnich kręgów cyklu ludzkiego życia zostaną nagromadzone doświadczenia trojakiego rodzaju: 1) doświadczenia jednostki – tworzenie struktury warunków życia jako formy elementów systemu (według uniwersalnego modelu bytu, dla człowieka do 28 roku życia); 2) współdziałania i integracji elementów formy – od 28 do 56 roku życia; 3) kierowania rozwojem stworzonej formy – od 56 do 84 roku życia.

Jest to podobne do trzech znanych etapów rozwoju człowieka:

1. Jednostkowy etap życia – to gromadzenie przez jednostkę doświadczeń (w ujęciu alegorycznym jest to dwanaście prac Herkulesa wykonanych przez człowieka);

2. Kolektywny etap życia – to doświadczenia związane z uzgadnianiem działań (w ujęciu alegorycznym jest to jednoczenie dwunastu Apostołów przez człowieka jako Chrystusa);

3. Społeczny etap życia – to doświadczenia związane z tworzeniem przez człowieka hierarchii wartości oraz relacji pomiędzy grupami (w ujęciu alegorycznym jest to dwunastu rycerzy okrągłego stołu króla Artura).

Rys. Nr 2.1 Cyklogram Hipokratesa uzupełniony przez uniwersalne prawidłowości rozwoju. Proces przejściowy w hierarchicznych powiązaniach przyczynowo-skutkowych.

Page 63: pseudonauka groźna sekta !!!

A zatem odejście człowieka w chwili śmierci jest podobne do zmiany kierunku impulsu rozwoju – od aktywnej formy gromadzenia doświadczeń związanych z poznawaniem świata w trzech kręgach życia do drogi pośmiertnej, na której dokonuje się integracja nagromadzonych doświadczeń. Świat człowieka ulega jakby odwróceniu (zgodnie ze słowami apostoła Piotra podczas jego ukrzyżowania, gdy rzekł, iż chce zobaczyć świat odwrócony).

Podczas każdego procesy przejściowego, pomiędzy jednym a drugim kręgiem życia, tak trudno jest człowiekowi odnaleźć się w nowych warunkach, gdyż doznaje uczucia, iż wszystko wywraca się do góry nogami. Odpowiedź i wyjaśnienie niosą ostatnie słowa – „wywraca się do góry nogami”. Oznaczają one, iż zmiana polaryzacji nastąpiła podczas tworzenia się lustrzanej symetrii, podczas odwrócenia w świadomości człowieka wartości, jaką mają nagromadzone przez niego doświadczenia. Sens tego procesu jest podobny do zamiany oceny wartości życia w jego powiązaniach przyczynowo-skutkowych.

W oparciu o powyższe stwierdzenia można sformułować program rozwoju człowieka (dla każdego wieku, dzięki cyklogramowi, według którego określamy etap rozwoju). Ukierunkowanie jednostki na osiągnięcie przyszłych celów umożliwi jej „wejście w strumień życia” i odsunięcie od siebie śmierci w takim stopniu, w jakim perspektywy rozwoju jednostki umożliwiają aktualizację56 wobec społeczeństwa, ludzkości i naszej planety.

Dlaczego istnieje śmierć i jak przebiega proces umierania

Tylko ten jest zdolny do wielkich czynów, kto żyje jakby był nieśmiertelny. Vovenarge

Często pada pytanie – dlaczego człowiek umiera? Odpowiedź ma charakter uniwersalny – człowiek umiera, ponieważ popełnia błędy w kierowaniu strumieniem życia: przeszłość – teraźniejszość – przyszłość, a także, chociaż bardzo rzadko, podczas zakończenia życiowej misji. Opisane powyżej prawidłowości rozwoju człowieka pokazują nam, iż śmierć jest rezultatem trzech podstawowych etapów życia człowieka. Na każdym z tych etapów człowiek (świadomie lub nieświadomie) dokonuje wyboru. Wynikiem wyboru jest śmierć, która następuje z powodu:

1) Śmierć spowodowana błędami popełnionymi w przeszłości – to utrata sensu życia i perspektyw na przyszłość – utrata Drogi dalszego rozwoju;

2) Śmierć spowodowana błędami popełnionymi w teraźniejszości – zbliżając się do punktu przejścia pomiędzy przeszłością a teraźniejszością człowiek uświadamia sobie błędy, które w przeszłości popełnił, ale nie potrafi ich przezwyciężyć i sprawić, by przestały mu ciążyć;

3) Śmierć spowodowana błędami popełnionymi w przyszłości – brak umiejętności stałego przekształcania dotychczasowych osiągnięć w perspektywy na przyszłość.

Rozpatrzymy pouczający przykład zjawiska śmierci i doświadczeń pośmiertnych.

Meyers zmarł w 1901 roku. Ale w dwadzieścia lat po jego śmierci, młoda Irlandka Geraldine Commins, która posiadła umiejętność pisma „automatycznego”, odebrała od niego wiadomość zza grobu.

W wiadomościach, które w latach 1924 – 1931 Meyers przesłał za pośrednictwem Geraldine Commins znajdujemy szczegółowy opis jego życia po śmierci. Meyers twierdził, iż „dążenie do rozwoju i ewolucyjna energia rozszerzającej się świadomości ma charakter kosmiczny i wieczny, a zatem nie kończy się wraz ze śmiercią”. Meyers mówił także, iż rozwijamy się także w tym życiu,

56 Aktualizacja (z łacińskiego aktualis – czynny, rzeczywisty) w filozofii jest to przejście od stanu potencjalnego istnienia do istnienia realnego (od subsystencji do egzystencji).

Page 64: pseudonauka groźna sekta !!!

które trwa po śmierci naszej fizycznej powłoki. Podczas życia ziemskiego – w dzieciństwie, młodości, w wieku dojrzałym i na starość, stale „zmieniamy” swoje ciała – w określonych terminach stale odnawiamy ich skład fizyczny. Ale wszystko to jest jedynie ubocznym produktem naszej nieustannie rozwijającej się świadomości. w życiu pośmiertnym nie tylko wciąż trwa ewolucyjny proces rozszerzania świadomości człowieka, ale zmieniają się też pośmiertne formy jego ciała. „Ciała pośmiertne” są zbudowane z lekkich, subtelnych i obdarzonych wielką energią substancji. w miarę rozwoju ewolucyjnego zaczyna przeważać energia umysłowo-duchowa. Sam Stwórca był – według Meyersa – źródłem czystych, twórczych energii myśli – „Wielkim Rzemieślnikiem”.

W wyniku swoich dwudziestoletnich doświadczeń zdobytych po „tamtej stronie” Meyers doszedł do wniosku, że życie po śmierci dzieli się na siedem podstawowych stopni. Każdy z nich ma swoją fazę wstępną, okres rozwoju i okres przygotowawczy do przejścia na nowy, wyższy stopień. Pierwszy stopień to oczywiście płaszczyzna naszego ziemskiego bytowania. Stopień drugi to stan jednostki w chwili tuż po śmierci, gdy w świadomości człowieka (w ciągu kilku sekund) odtwarzane są wspomnienia związane z kończącym się życiem. Na tym stopniu człowiek przebywa bardzo krótko i szybko przechodzi do bardziej stabilnego świata (trzeci stopień), który Meyers nazwał „płaszczyzną iluzji”. Kolejny, czwarty, stopień to obszar nadzwyczaj przyjemnego bytowania, zwany przez Meyersa „płaszczyzną koloru”. Po opuszczeniu tego obszaru wysoko rozwinięte dusze mogą przejść na piąty stopień – „płaszczyznę płomieni”. Ostatnie stopnie (szósty i siódmy) to płaszczyzny światłości i bezczasowości – stopnie, które mają charakter bardzo uduchowiony, bliski źródłu i istocie stworzenia. w ziemskich językach brak jest słów, które mogą je opisać.

„Osiągnąłem tylko czwarty stopień – przekazywał Meyers – moja wiedza jest zatem ograniczona. Wiem jednak, że jeśli wasza dusza będzie wysoko rozwinięta pod względem intelektualnym i etycznym, to będziecie chcieli wspinać się po stopniach świadomości. w większości przypadków całkowicie zanika ciążenie ku bytowi fizycznemu i pragnienie powrotu na ziemię”. Człowiek nie jest w stanie wyobrazić sobie nowego dźwięku, nowego koloru lub nowego odczucia, jeśli dotychczas ich nie doświadczył. Nie potrafi wyobrazić sobie nieskończonej różnorodności dźwięków, barw i odczuć, których doświadczamy tutaj, na czwartym stopniu życia.

Według słow. Meyersa, tam, gdzie znajdował się on podczas kontaktu z medium, rosną promieniujące światłem kwiaty o wytwornych odcieniach, których formy są nieznane żywym ludziom. Takich kwiatów i takich barw nie spotyka się na ziemi. Mieszkańcy tego świata porozumiewają się ze sobą w sposób telepatyczny. „Słowa stały się tutaj zbędne – mówił Meyers. Na tym poziomie świadomości dusza powinna walczyć i pracować, powinna wiedzieć czym jest smutek, ale nie chodzi o smutek ziemski. Dusza powinna wiedzieć, czym jest ekstaza, ale nie ekstaza ziemska. Umysł znajduje dla siebie bardziej bezpośredni sposób wyrazu – możemy słyszeć myśli innych dusz. Doświadczenia zebrane na czwartym stopniu bytu wiedzie duszę ku granicom ponadziemskich sfer”.

Spróbujmy zatem – w oparciu o uniwersalne prawa życia – zastanowić się, dlaczego w ogóle zachodzi proces umierania.

Myślenie o śmierci powoduje, iż błądzimy, gdyż zapominamy o życiu. Vovenarge

Śmierć człowieka to proces przejścia ze sfery skutków (sfery uświadamianej, fizycznej) do sfery przyczyn (nieuświadamianej sfery życia).

Rozszerzenie świadomości człowieka na coraz większe obszary przestrzeni jego życia (podczas trwania trzech dwudziestoośmioletnich kręgów spirali życia) oraz gromadzenie adekwatnych doświadczeń budowania tej przestrzeni, dokonuje się w trzech podstawowych okresach życia: 1)

Page 65: pseudonauka groźna sekta !!!

okresie rozwoju jednostkowego; 2) okresie rozwoju kolektywnego; 3) rozwoju społecznego. Rozszerzenie się przestrzeni życia człowieka prowadzi do zakończenia realizacji programu jego życia (chociaż człowiek jest zdolny do dokonania wyboru nowego programu).

Jak mówił apostoł Paweł: „Lecz żądłem śmierci jest grzech, a mocą grzechu jest zakon” (Pierwszy List do Koryntian 15: 56). Pogląd ten podzielał już Konfucjusz, który mówił, iż człowiek nie będzie przestrzegał narzuconych mu ziemskich praw, które coś na nim wymuszają, ale będzie żył w zgodzie z ideałami moralnymi i normami zachowania, którymi kierują się ludzie odczuwający wstyd.

A zatem przez całe swoje życie człowiek – doskonaląc się - pracuje nad stworzeniem stanu jedności pomiędzy sobą a światem.

Ilustrują to słowa apostoła Pawła: „Oto tajemnice wam powiadam, nie wszyscy umrzemy, ale wszyscy przemienieni będziemy ” (Pierwszy List do Koryntian 15: 51). A także: „A jak postanowiono ludziom raz umrzeć, a potem sąd”. (List do Hebrajczyków 9: 27).

Do śmierci człowieka dochodzi w dwóch wypadkach:

Podczas trwania osiemdziesięcioczteroletniego cyklu i człowiek zgromadził wszechstronne doświadczenia (na dziesięciu poziomach) zrealizował program rozwoju otaczającego go świata. Dochodzi wówczas do rezonansu pomiędzy programem sfery przyczyn (narzuconym przez nadsystem – monadę lub duszę – w chwili narodzin człowieka) a doświadczeniami, które zostały nagromadzone w obszarze kontinuum skutków. Zgromadzenie tych doświadczeń powoduje rozszerzenie świadomości aż do poziomu przejścia do kontinuum nadsystemu. Stara, siedmiopoziomowa powłoka jednostki – jako dotychczasowe doświadczenia – pozostaje w kontinuum skutków.

Najodważniejsi i najmądrzejsi ludzie to ci, którzy pod jakimkolwiek godziwym pretekstem starają się nie myśleć o śmierci.

François de La Rochefoucauld57

Doświadczenia nie zostały zgromadzone. w wyniku zniekształceń rozwoju człowiek, osłabiony przez choroby i inne dolegliwości, umiera z powodu zniszczenia komórek organizmu, a nie powstania rezonansu pomiędzy przyczynami a skutkami.

Śmierć dlatego nadchodzi w końcu życia, byśmy mogli odpowiednio się do niej przygotować.

Kuźma Prutkow58

Człowiek może być długowieczny. Zdarza się to w dwóch wypadkach:

1. Gdy człowiek zgromadził wszechstronne doświadczenia (na dziesięciu poziomach), ale przyjął na siebie odpowiedzialność za wcielenie w życie na ziemi nowego programu nadsystemu. Wówczas

57 François de La Rochefoucauld, książę (1613 – 1680), pisarz francuski. Przebywał na dworze królów prowadząc burzliwe życie wojskowego i angażującego się w spiski polityka. Europejską sławę przyniosły mu Maksymy i rozważania moralne (1665 r.) zbiór aforyzmów, pomnażanych w kolejnych wydaniach do ponad 500. La Rochefoucauld zbliżył się do oświeceniowego libertynizmu, odrzucając sztywne nakazy moralności na rzecz etyki świeckiej.

58 Kuźma Prutkow to zbiorowy pseudonim literacki rosyjskich pisarzy, trzech braci Żemczużnikowów oraz A. K. Tołstoja, w latach 50. XIX w. zaczęli drukować parodystyczne utwory rzekomego poety, carskiego urzędnika Kuźmy Prutkowa (pełne wydanie Soczinienija Koz'my Prutkowa 1884,), z "biografią" i "portretem" fikcyjnego twórcy. Pseudonim Kuźma Prutkowa przybrał cechy realnej postaci, która zajęła trwałe miejsce w rosyjskiej literaturze jako synonim beztalencia, zarozumialstwa i głupoty.

Page 66: pseudonauka groźna sekta !!!

nie dochodzi do rezonansu pomiędzy strumieniami energetycznymi programu nadsystemu a doświadczeniami człowieka w sferze skutków, aż do chwili zrealizowania nowego, bardziej energetycznie pojemnego programu.

2. Człowiek żyje w pełni dbając o swe zdrowie, ale nie realizuje programu rozwoju, z którym przyszedł na świat. w tym wypadku jego organizm będzie wciąż mocny, nawet po przekroczeniu granicy 84. lat. Człowiek taki będzie żył tak długo, aż wystarczy mu zapasów w komórkach organizmu. Ale ludzie tacy nie przekazują nowemu życiu owoców swego istnienia.

Gdy patrzymy na takich długo żyjących ludzi staje się nam żal lat, które przeżyli bez celu, żal daremnych prób zatrzymania mijającego czasu, który dla nich zatrzymał się już dawno temu.

I jako przeciwieństwo wyobrażamy sobie młodego Chrystusa, który przeżył krótkie, ale jakże znaczące życie. Jego światło będzie jak gwiazda wiecznie jaśniało i wskazywało ludziom drogę ku prawdziwemu życiu. Inni ludzie są niestety już w krótkim czasie po śmierci zapomniani przez potomków, gdyż nie pozostawili po sobie wiecznych dzieł, ważnych dla następnych pokoleń.

Przeciwieństwa losu

Już w kołysce zostaje postanowione, kiedy przeważy się szala wagi losu. Stanisław Jerzy Lec59

Los to wybór przez człowieka takiego kierunku rozwoju, który jest adekwatny do nagromadzonych w przeszłości doświadczeń. Rozwój w takim kierunku dokonuje się zgodnie z uniwersalnych prawami natury.

W odróżnieniu od tej definicji, wielka encyklopedia określa los jako niepojęte i irracjonalne zdeterminowanie zdarzeń i postępowania. w okresie antyku los występował jako ślepa i bezosobowa sprawiedliwość (starogrecka Mojra), jako przypadkowe szczęście (starogrecka Tyche60) oraz jako nieuniknione przeznaczenie (w mitologii rzymskiej – bóg Fatum). U muzułmanów to kismet – los przeznaczony człowiekowi, fatum.

Ale niezależnie od charakteru nagromadzonych doświadczeń człowiek rozwija się zgodnie z uniwersalnymi prawami natury. Tylko ilość zdarzeń w życiu oraz ich stopień ich harmonii ukazuje jakość zdobytych doświadczeń oraz perspektywy na przyszłość.

Starożytna egipska legenda o losie

Faraonowi narodził się syn. Słudzy natychmiast powiadomili o tym jego majestat. Władca zapragnął natychmiast ujrzeć następcę tronu.

Ale gdy wszedł do komnaty, w której wokół nowonarodzonego biegały niańki, znachorzy, niewolnicy i inna dworska czeladź, zastał ich wszystkich zdenerwowanych i strwożonych. Niektórzy słudzy zanosili się od płaczu. Na widok władcy wszyscy upadli na twarz.

– Co się stało? Odpowiadajcie! – zawołał faraon przeczuwając nieszczęście.

– Erpatre najwyższe usta! – Zawołał przez łzy jeden ze sług. – Biada! Tuż przed twoim przyjściem była tutaj bogini Sem Hathor. Zstąpiła z niebios, otoczyła kołyskę twego boskiego syna i rzekła:

59 Lec Stanisław Jerzy, pierwotne nazwisko de Tusch-Letz (1909 – 1966) – poeta, aforysta i satyryk. Wysoko ceniona i znana w wielu krajach jest jego aforystyka – Myśli nieuczesane oraz satyry i fraszki, np. Spacer cynika (1946), Kpię i pytam o drogę (1959), Fraszkobranie (1966).

60 Tyche, bogini losu, była później utożsamiona z Fortuną; jej imię znaczy po grecku "przypadek, los".

Page 67: pseudonauka groźna sekta !!!

„Umrze on od ukąszenia węża, albo porwie go krokodyl, albo zagryzie pies”. Twarz faraona skamieniała. Zapadła cisza jak w grobowcu. Wszyscy zamarli w oczekiwaniu na słowa władcy.

Faraon podszedł do okna i z zadumą popatrzył w dal. Tam, za rzeką w mieście umarłych, jak trzy niedostępne skały wznosiły się trzy piramidy. Zachodzące słońce złociło ich szczyty.... Wiele stuleci temu pochowano wielkich władców Chufu, Hafra i Menekaura.

Chufu, Hafr i Menekaur to faraonowie panujący pomiędzy XXVII a XXVI wiekiem p.n.e. Przypisuje się im budowę trzech największych i najznamienitszych piramid w Gizeh. w naszych czasach bardziej znane są greckie wersje ich imion – Cheops, Hefren i Mykerinos.

W pobliżu piramid grzebano zmarłych dworzan – na ziemi dostępowali oni zaszczytu przebywania w pobliżu faraona, a zatem i po śmierci powinni spoczywać obok niego. Grzebano ich z całym przepychem, w otoczeniu drogocennych przedmiotów i amuletów. Minęły stulecia i miejsca wiecznego spoczynku dostojników rozgrabili złodzieje. Przy świetle pochodni połamali sarkofagi i ukradli złoto. Mumię zmarłego spalili – mogła zemścić się na rabusiach. Prawie wszystkie miejsca pochówku wielmożów zostały rozgrabione! a piramidy wciąż stoją. Żaden złodziej nie potrafił przeniknąć do ich wnętrza....

Faraon spojrzał na swoje sługi.

– Dla swego syna zbuduję pałac tak niedostępny jak piramidy – rzekł. – Pałac otoczę wysokim murem, tak wysokim, by nawet ptaki nie mogły go pokonać. w tym pałacu będzie żył mój syn. A wy słudzy i niewolni macie bez słowa spełniać wszystkie jego życzenia – z wyjątkiem jednego – cokolwiek by się działo, to nie wolno mu wychodzić poza mury pałacu.

Już następnego dnia wrzała praca. Akurat w tym czasie przypłynęła do miasta flotylla statków, które przywiozły granit na nowe pomniki, ale faraon przeznaczył go na budowę przyszłego pałacu. Wszystkim rzemieślnikom w kamieniołomach również kazał skupić się wyłącznie na tym zadaniu. Cały granit wyładowano na brzeg i przewieziono w głąb pustyni.

Po roku uporczywej pracy pałac był gotowy i mały następca tronu mógł w nim zamieszkać. Przez cały czas dorastał w zamknięciu. Po latach zmężniał, wyrósł na postawnego i przystojnego młodzieńca.

Ale przez cały czas ani razu nie udało mu się wyjść poza mury pałacu. Wielokrotnie błagał strażników by otworzyli wrota, ale oni pozostawali głusi na jego prośby.

Ale młodzieniec często wychodził na pałacowy balkon i stąd zachwycał się widokiem rzeki, zielonych zarośli, dalekich gór i wznoszących się ku niebu piramid.

Pewnego razu, stojąc na balkonie, syn faraona dostrzegł idącego drogą zmęczonego pasterza. Pasterz poganiał stado owiec, a obok niego wesoło poszczekując biegło jakieś kudłate czworonożne zwierze.

– Hej słudzy! – zawołał młodzieniec i zaklaskał w dłonie. – Co to takiego? – zapytał i wskazał palcem w dal.

– Gdzie?

– Tam, obok stada.

Słudzy spojrzeli i opuścili oczy.

– Dlaczego milczycie? Odpowiadajcie! Rozkazuję wam!

– To jest pies – ledwie słyszalnie wyszeptał jeden ze sług.

– Pies? – spytał ponownie syn faraona. – On mi się bardzo podoba. Niechaj przyniosą mi takie zwierze.

Cóż było robić? Słudzy przekazali prośbę faraonowi. Władca milczał przez długą chwilę. Potem

Page 68: pseudonauka groźna sekta !!!

z ciężkim sercem rzekł:

– Jak widać przed losem uciec się nie da. Przynieście mu szczeniaka.

Młodzieńcowi przyniesiono małego pieska. Minęło niewiele czasu, a szczeniak stał się dorosłym psem. Był to pies wierny i oddany swemu panu – najlepszy przyjaciel młodego królewicza.

Po kilku latach syn faraona wezwał sługi i nakazał im by przekazali ojcu jego słowa:

– Zagrażają mi trzy rodzaje niebezpieczeństwa. Ściany pałacu nie ochronią mnie przed śmiercią. Wolę umrzeć na wolności! Niech będzie mi wolno przeżyć resztę dni tak jak ja chcę. A chcę wyruszyć w podróż. Przecież jeszcze nie widziałem niczego na świecie poza ścianami pałacu!

Serce faraona rwało się z bólu, ale nie mógł sprzeciwić się woli syna. Los to los! Młodzieńca przygotowano do drogi. Dano mu broń, lektykę i najlepszego konia, zebrano wiele bogatych podarunków i wyprawiono w podróż.

Młodzieniec wybrał drogę na północ. Przeciął pustynię i dotarł do Naharii.

Naharia to staroegipska nazwa państwa Mitania, które leżało w północnej części współczesnej Syrii.

Za jego orszakiem, nie odstępując go ani na krok, biegł wierny pies. Na głównym placu stolicy tego kraju młodzieniec spotkał grupę młodych ludzi. Byli to synowie królewskich wojewodów. Zaprosili oni podróżnika w gości, nakarmili i napoili, pozwolili mu się przespać po trudach podróży, a gdy się obudził zaczęli szczegółowo wypytywać kim jest i skąd przybył.

Jestem synem egipskiego wodza – odparł młodzieniec. – moja matka zmarła, a ojciec ożenił się po raz drugi. Ale macocha nie lubiła mnie, więc uciekłem z domu. A kim wy jesteście? – spytał syn faraona.

– Jesteśmy synami tutejszych wielmożów – odpowiedzieli. – Władca tej krainy więzi swoją córkę w wysokiej wieży. Wydał on dekret: kto doskoczy do okna wieży, ten w nagrodę otrzyma rękę córki. Codziennie współzawodniczymy w skokach, ale nikomu z nas nie udało się skoczyć tak wysoko, by dotknąć ręką okna.

– Też wezmę udział w zawodach! – zawołał syn faraona.

– Weź jeśli chcesz. Nikomu się tego nie zabrania.

Następnego dnia syn faraona wraz ze swymi nowymi przyjaciółmi poszli w kierunku wieży.

Już za pierwszym razem udało mu się doskoczyć do okna. Tłum ludzi obserwujących zdarzenie westchnął z podziwem. Gońcy natychmiast donieśli o całym zdarzeniu królowi Naharii.

– Kim jest ten zręczny młodzieniec? – spytał król. Ktooo? – władca aż podskoczył, gdy otrzymał odpowiedź. – Uciekinier z Ta-Kemeth? Nędzny oberwaniec? Zuchwalec! On śmiał.... Czy oddam swoją córkę komukolwiek?! Niech ucieka stąd czym prędzej, zanim rozkaże ściąć mu głowę!

Ale córka króla rozpłakała się.

– Zaklinam się na wiecznego Ra, jeśli wygnasz tego młodzieńca, to przestanę jeść i pić aż umrę!

Królowi Naharii nie pozostał nic innego jak wyznaczyć dzień ślubu.

Syn faraona i jego młoda żona żyli bez trosk – ucztowali, polowali, chodzili na dalekie spacery. Wydawało się, iż nic nie jest w stanie zakłócić ich szczęścia.

Ale z czasem coraz ciężej było na sercu synowi faraona. Pewnego razu poczuł, że nie jest w stanie dłużej ukrywać prawdy i powiedział do młodej żony:

– Nie ma dla mnie wybaczenia! Postąpiłem wobec ciebie podle i okrutnie. Walczyłem z innymi o prawo zostania twoim mężem, chociaż wiedziałem, że przyniosę ci tylko nieszczęście i smutek. Może już za rok będziesz szlochać przed sarkofagiem w moim grobowcu. Bogowie zdradzili mi, iż

Page 69: pseudonauka groźna sekta !!!

nie umrę własną śmiercią. Do zguby doprowadzi mnie krokodyl lub wąż albo pies.

– a więc zabij swojego psa! – zawołała przerażona żona.

– Nigdy! Nie mogę tego zrobić. Mój pies jest najwierniejszym stworzeniem. Dostałem go jako szczeniaka i dorastał wraz ze mną. Jeśli go teraz zabiję stanę się zdrajcą. Lepiej bym zginął wraz z nim.

– Jeśli tak – powiedziała żona – to będę cię teraz chronić!

Oboje nie wiedzieli, że już w dniu, w którym syn faraona opuścił Ta-Kemeth, krokodyl, którego przypisał mu los, podążał w ślad za nim, doszedł do Naharii i zamieszkał w stawie nieopodal królewskiego pałacu.

W tym samym stawie mieszkał Wodnik Siłacz. Wodnik Siłacz postanowił uratować syna faraona i nie pozwalał krokodylowi wychodzić na brzeg.

Codziennie krokodyl i Wodnik Siłacz walczyli ze sobą nie na życie, ale na śmierć, lecz żadnemu nie udawało się zwyciężyć. A tymczasem syn faraona beztrosko oddawał się przyjemnościom. Chodził na polowania, karmił orzeszkami tresowane małpy w klatkach, ucztował i spacerował po ogrodzie. Nie wiedział, iż właśnie w ogrodzie, pod konarami drzewa, od dawna żyje wąż, który śledzi każdy jego krok, wąż zesłany mu przez los.

Pewnego razu syn faraona, układając się do snu po uczcie, potrącił i przewrócił dzbanek z winem. Nie zwrócił na to uwagi, położył się i twardo usnął. w tej chwili wąż podpełzł pod drzwi. Wijąc się jadowity gad zaczął zbliżać się do śpiącego syna faraona. Ale jego drogę przegrodziła kałuża wina. Wąż zamarł, wysunął swój rozdwojony język i zaczął lizać pachnącą ciecz. Nie wiedział, co to takiego i z ciekawością odkrywał nieznany sobie smak. Powoli, powoli jego oczy zaczął sklejać sen. Podpity gad odwrócił się brzuchem do góry i zasnął. w tej chwili do komnaty weszła młoda żona. Gdy zobaczyła węża pobladła i krzyknęła. Pomyślała, że właśnie spełniła się straszna przepowiednia i przepełniona bólem upadła na pierś męża.

– Co się stało? – zawołał syn faraona i gwałtownie usiadł na posłaniu.

– Ty żyjesz?! – krzyknęła żona. – wąż cię nie ugryzł? Nie? Szarpała męża wciąż nie wierząc własnym oczom. – Och! Chwała wielkiemu Ra! Popatrz! Bogowie w twoje ręce oddali jeden z trzech wątków losu. Bogowie uratują cię też przed dwoma pozostałymi!

Z tymi słowami chwyciła miecz i jednym ciosem rozcięła węża na dwie części.

Syn faraona podziękował bogom. Błogosławił ich codziennie i nie skąpił bogatych darów dla świątyni. w przyszłości uratowało mu to życie.

Minęło wiele dni.

Pewnego razu młodzieniec spacerował po ogrodzie. Obok niego, z wywieszonym językiem, biegł pies, ciężko ziając z powodu panującego upału. Był bardzo przywiązany do swojego pana i towarzyszył mu przez cały czas.

Syn faraona pochylił się i czule pogłaskał kudłatą psią szyję.

– Mój najwierniejszy druhu! Czy mógłbyś mnie zabić? To niemożliwe. Na moja zgubę los ześle innego psa.

– Nie! To ja jestem twoim przeznaczeniem! – ludzkim głosem powiedział nagle pies.

Syn faraona zadrżał i odskoczył. Pies najeżył sierść, wyszczerzył ostre zęby i rzucił się do gardła. Młodzieniec uskoczył w ostatniej chwili i zaczął uciekać wołając o pomoc. Ale pies biegł szybciej. Wydawało się, że już pochwyci swoją ofiarę. Synowi faraona nie pozostało nic innego jak dobiec do stawu i szukać ratunku w wodzie.

Tutaj dopadł go krokodyl.

Page 70: pseudonauka groźna sekta !!!

Krokodyl pociągnął młodzieńca na dno i zaniósł do podwodnej pieczary, w której mieszkał Wodnik Siłacz. Tutaj otworzył potężne szczęki i wypuścił swoją ofiarę.

– Ja jestem twoim przeznaczeniem! – wychrypiało zielone zębate straszydło. Wiedz, że już dawno bym cię zabił, gdyby nie przeklęty Wodnik Siłacz, z którym codziennie muszę staczać walkę. Ale może zlituje się nad tobą, jeśli pomożesz mi go zabić gdy wróci.... Podziękuj mu za to, że ochraniał twe życie, a znienacka uderz nożem.

– Nigdy! – dumnie odrzekł syn faraona. – Lepiej niech zginę, niż miałbym zdradzić tego, kto mnie ochraniał.

– a więc cię zabije! Niechaj spełni się twój los! – wrzasnął krokodyl.

Te słowa usłyszał stojący na brzegu pies.

– Co ja zrobiłem! Doprowadziłem do zguby swego pana. Zły los uczynił mnie zdrajcą. – zaszczekał i pobiegł do pałacu.

Gdy żona młodzieńca zobaczyła, że pies przybiegł sam, bez swojego pana, od razu zrozumiała co się stało.

– Gdzie mój mąż?! – zawołała i chwyciła leżący pod ścianą miedziany topór. Pies stulił uszy po sobie i z powrotem pobiegł w kierunku stawu. Kobieta pobiegła za nim.

Tymczasem powrócił Wodnik Siłacz. Przyleciał z daleka i teraz odpoczywał leżąc na brzegu stawu.

– Uratuj mojego męża! – zaczęła go błagać królewska córka. – Zrób coś, by wypłynął na powierzchnię, a ja zabiję go toporem!.... Pospiesz się! Przecież wówczas ty też uwolnisz się od krokodyla!....

Bez zbędnych słów Wodnik Siłacz skoczył do stawu. Zawrzała, wzburzyła się woda, a po chwili na powierzchni stawu, tuż przy brzegu, wynurzyli się walczący przeciwnicy. Królewska córka podbiegła i jednym ciosem zabiła krokodyla.

– Bogowie uratowali cię po raz drugi! Uratują także po raz trzeci! – pomyślała i przepełniona szczęściem objęła męża.

Syn faraona uroczyście podziękował Ra za cudowne ocalenie.

Minęło kilka lat. Rozpoczęła się wojna. Naharię podbiły obce wojska. Król dostał się do niewoli.

– Gdzie jest twoja córka i jej mąż Egipcjanin? – zapytał króla wódz wrogich wojsk. – Odpowiadaj szybko albo wydam cię na tortury!

–Uciekli w góry – odrzekł przerażony król. Wódz rozkazał swym wojskom by sposobiły się do pogoni.

Zobaczył to Wodnik Siłacz. Nie tracąc czasu poleciał do uciekinierów.

– Ratujcie się! – rzekł Wodnik Siłacz synowi faraona i jego żonie. – Najeźdźcy was poszukują. Ja nie mogę wam pomóc, tylko w wodzie jestem Siłaczem.

Młodzieniec i jego żona podziękowali Wodnikowi i powędrowali jeszcze dalej w góry, aż znaleźli niedużą pieczarę. Ukryli się w niej, a wejście zastawili gałęziami. Razem z nimi ukrył się pies.

Trzeciego dnia do podnóża góry dotarł oddział najeźdźców. Wojownicy przeszukali zarośla na zboczach góry, ale nikogo nie znaleźli. Postanowili zatem zawrócić.

Młodzieniec i jego żona, ukrywając się w gałęziach, którymi zastawione było wejście do jaskini, obserwowali wrogi oddział.

– Jesteśmy uratowani - wyszeptała młoda kobieta. – Odchodzą.

– Jesteśmy uratowani – potwierdził syn faraona.

Page 71: pseudonauka groźna sekta !!!

– Hau! Hau! Jesteśmy uratowani! – radośnie zaszczekał pies.

Słysząc szczekanie żołnierze chwycili za broń i podeszli do jaskini.

– To tutaj schowało się tych dwoje! – zakrzyknęli, złowrogo patrząc na uciekinierów. – Teraz czeka was śmierć! – zawołał jeden z nich i z rozmachem cisnął w młodzieńca włócznią.

Ale córka króla Naharii własną piersią zasłoniła męża. Włócznia wbiła się w jej ciało i młoda kobieta padła martwa.

Rozzłoszczeni wojownicy wyjęli miecze i zabili syna faraona, a potem psa, który broniąc swego pana zdążył ugryźć wielu z nich. Martwe ciała wynieśli z jaskini i rzucili na pożarcie dzikim zwierzętom.... i odeszli.

Ale wszystko, co się zdarzyło, widział Ra i cała jego boska świta.

– Los się dokonał! – uroczyście ogłosili bogowie.

– Tak – rzekł w zamyśleniu Ra. - Los się dokonał, szkoda tego młodzieńca. w jego piersi biło szlachetne serce. Przypomnijcie sobie: nie chciał zabić psa, chociaż wiedział, że pies przywiedzie go do zguby. Nie chciał zabić Wodnika Siłacza, gdyż uważał, iż lepiej zginąć w paszczy krokodyla niż popełnić czyn podły. Wiódł godne życie, spełniał obrzędy, przynosił nam szczodre ofiary. Nagródźmy go za wierność przywróćmy do życia jego i jego żonę.

– Masz rację władco! – jednym głosem zawołali bogowie – niech się tak stanie.

Bóg mądrości Toth wygłosił czarodziejskie zaklęcie. Młodzieniec i jego żona powstali z martwych i podziękowali bogom za łaskę. A potem młodzieniec rzekł do żony:

– Nie jestem tym, za kogo się podawałem. Teraz, gdy dokonał się mój los, powiem ci, kim jestem. Jestem synem faraona, władcy Ta-Kemethh. Pokochałaś mnie jako biedaka, a teraz będziesz żoną potężnego monarchy!

Potem powędrowali do Ta-Kemethh i stanęli przed faraonem. Uradował się faraon, gdy zobaczył, że syn jego jest cały i zdrowy, pomimo, iż spełnił się los, który przepowiedziała mu bogini Sem Hathor.

Po pewnym czasie młodzieniec poprowadził do Naharii niezliczone wojska, rozbił armię najeźdźców i oswobodził kraj. Potem wraz z młodą żoną powrócił do Ta-Kemethh, złożył ofiarę dla Ra i innych bogów, i żył szczęśliwym życiem w swojej ojczyźnie.

„Opowieść o przeklętym synu faraona”, papirus z końca XIV w. p.n.e.

Śmierć zmienia nasze życie w los. Andre Mauriac

Spytacie teraz czy można zatem kierować strumieniem życia tak, by w jego nurcie mijać rafy i podwodne skały?

Oczywiście można. Można, a nawet koniecznie trzeba. By to się udało człowiek musi poznać uniwersalne prawa, które kierują nurtem strumienia życia. Wówczas człowiek stanie się dla siebie „sterem, żeglarzem i okrętem”. A zatem zapoznamy się z treścią kolejnego rozdziału.

Page 72: pseudonauka groźna sekta !!!

Rozdział Trzeci

Tajemna wiedza Leonarda da Vinci o uniwersaliach życia i pośmiertnej drogi człowieka (człowieka, grupy, ludzkości, naszej planety)

Śmierć dla człowieka nie istnieje. Dopóki żyjemy, śmierci jeszcze nie ma, a gdy nadchodzi śmierć, nie ma już nas.

Epikur61

Magia czterech żywiołów w przyrodzie

Wiedzę dotyczącą czterech żywiołów ludzie już od czasów starożytnych wykorzystywali w celu opisywania różnych zjawisk:

Ogień uosabia program i cel rozwoju systemu (na przykład człowieka); Ziemia to zdobyte doświadczenia i minione osiągnięcia; Powietrze ucieleśnia aktywne współdziałanie; Woda – rezultaty współdziałania, syntezę doświadczeń.

Antypodami ognia są ziemia i woda. Niestety te dwa żywioły są mało odczuwalne, a zatem zmniejszają percepcję ognia. Ludziom jest więc trudno wyobrazić sobie, iż Ogień nie ma trwałej formy; jest wieczny podczas ewolucji i podczas inwolucji, a obydwa kierunki są podporządkowane prawu rozwoju.

Rys. 3.1 4 żywioły

61 Epikur (341 –271 p.n.e.) filozof grecki. Według Epikura celem i zasadą życia miało być dążenie do przyjemności, podstawą której jest rozwaga, nakazująca żyć sprawiedliwie, rozumnie i moralnie. Twierdził, że bogowie istnieją, ale nie mają zdolności do ingerencji w sprawy tego świata. Zadaniem filozofii jest uwolnić ludzi od lęku przed śmiercią i przesądów. Tacy ludzie są w stanie zbudować sobie szczęście na ziemi.

Page 73: pseudonauka groźna sekta !!!

Żywa Etyka

W „Apokalipsie” świętego Jana można znaleźć opis budowy świata, który zawiera w sobie koncepcję czterech żywiołów – prapodstaw świata.

„I wokół tronu dwadzieścia cztery trony; a na tronach widziałem starców dwudziestu czterech siedzących, którzy odziani byli w szaty białe a na głowach nosili korony złote (każdy krąg – dwanaście etapów, przyp. Autora).

A od tronu wychodziły błyskawice i gromy i głosy i siedem pochodni ognistych gorejących przed tronem, które są siedem duchów Bożych (siedem poziomów struktury przestrzeni, analogicznie do schematu budowy człowieka wg. Leonarda da Vinci; przyp. Autora)

I przed tronem morze szklane, podobne do kryształu, i po środku i około tronu czworo zwierząt pełnych oczu z przodu i z tyłu (cztery żywioły – przyp. Autora)

I pierwsze zwierze podobne było do lwa (ogień – odpowiednik gwiazdozbioru Lwa; przyp. Autora), a drugie zwierze podobne do cielca (ziemia – odpowiednik gwiazdozbioru Cielca; przyp. Autora), a trzecie zwierze miało twarz jak człowiek (powietrze – odpowiednik gwiazdozbioru Bliźniąt; przyp. Autora), a czwarte zwierze podobne do orła lecącego (woda – odpowiednik gwiazdozbioru Skorpiona; przyp. Autora)”. „Apokalipsa” świętego Jana 4: 4 – 7.

Połączenie się czterech żywiołów stworzyło nową wartość –piąty żywioł, czyli piąty element jako przejawione życie, które rozprzestrzenia się w otaczającym świecie (w schemacie Leonarda da Vinci jest to człowiek).

● ogień – wcielenie ducha

● woda – oczekiwany ; powietrze – aktywność

● rezultat jednoczenia; piąty element; współdziałania ognia i materii

● ziemia – materializacja ducha w przestrzeni życia

● ogień – przyczyna

● woda - powietrze

● skutek – ziemia

● powstawanie schematu

Page 74: pseudonauka groźna sekta !!!

przyczynowo – skutkowego w oparciu o równowagę sił czterech żywiołów

● przejście triady ducha do królestwa dusz

● materializacja ducha w przestrzeni życia

Rys. nr 26. (str. 59)

Dokonało się to piątego dnia tworzenia, jako powstanie królestwa zwierząt. w przyszłości umożliwiło to stworzenie fizycznej formy człowieka.

Na Wschodzie piąty element opisywany był jako drzewo lub eter. Symbol drzewa oznacza, iż wchłaniając w siebie cztery żywioły: od góry – ogień, od dołu ziemię – ziemię, a z boków – powietrze i wodę, drzewo jest w stanie wydawać owoce. Symbol eteru oznacza przenikalność, czyli zdolność do przenikania wszystkich zjawisk świata i napełniania ich nową treścią. Dla człowieka eter jest symbolem wnikania w istotę zjawisk.

A zatem w człowieku, zrównoważenie czterech żywiołów jest warunkiem pełnego rozwoju, przezwyciężenia jednostronności oraz wytworzenia wrażliwości na potrzeby świata (a nie tylko zaspokajanie egoistycznych potrzeb).

W przyszłości, dzięki rozwinięciu świadomości kolektywnej i społecznej, człowiek rozwinie w sobie szósty i siódmy żywioł. Szósty żywioł będzie intuicyjnym odczuwaniem energetycznego strumienia życia. Odczucie to powstanie w kolektywnej świadomości całego organizmu grupy.

Natomiast siódmy żywioł jest zdolnością zjednoczenia się (w oparciu o świadomość społeczną) ze strumieniem życia społeczeństwa, który płynie z przeszłości ku przyszłości i odwrotnie. Zjawisko to jest obecnie nazywane teleportacją.

W działaniu czterech żywiołów można wyodrębnić uniwersalne prawa, które kolejno pojawiając się ilustrują istotę magii przyrody – przepływ strumienia życia i powstające w nim zjawiska:

1 – polaryzacja Jang – Jing;

2 – powtarzalność (wielokrotna) polaryzacji Jang – Jing;

3 – powstawanie więzi przyczynowo-skutkowych pomiędzy różnymi Jang i Jing oraz zachowywanie energii pomiędzy nimi;

4 – cykliczność kolejno następujących po sobie etapów doskonalenia Jang i Jing;

5 – wolność wyboru nowego bieguna współdziałania związku Jang i Jing: z Jang lub/i z Jing; na tym polega alternatywność wyboru;

6 – utworzenie hierarchii poziomów w relacjach pomiędzy różnymi związkami.... (Jang – Jing) – (Jang – Jing) – ....;

7 – ukierunkowanie na cel, które zapewnia możliwość dokonania wyboru nowych perspektyw i wyznaczników rozwoju.

Puste i pełne błędów są te nauki, które nie zrodziły się z doświadczenia, źródła wszelkiej prawdy, oraz nie kończą się na naocznym postrzeżeniu, czyli te nauki, których początek rozwój i koniec nie podlega ocenie jednego z pięciu zmysłów. Jeśli w naszym umyśle poddajemy

Page 75: pseudonauka groźna sekta !!!

w wątpliwość prawdziwość wszelkiej rzeczy, która podlega doświadczeniu, to tym bardziej powinniśmy poddawać w wątpliwość to, co przeczy doświadczeniu, a takie są na przykład kwestie istnienia boga i duszy, i inne podobne, z których przyczyny ludzie zawsze sprzeczają się i walczą ze sobą.

Leonardo da Vinci „O nauce prawdziwej i fałszywej”

A zatem uniwersalne prawa, które są podstawą natury czterech żywiołów są budulcem wszystkich schematów Leonarda da Vinci oraz podstawą symetrii i proporcji w przyrodzie. Ich występowanie wyjaśnia tajemnicę odkryć wielkiego mistrza.

Uniwersalna zasada proporcji w schematach Leonarda da Vinci: złoty podział i Liczba

Uniwersalna zasada proporcji w naturze, to zasada ceremonialnej magii w organizacji materii świat, w tym także naszej planety i królestw jej przyrody. Ta zasada łączy przestrzeń z czasem w całość struktury organizacji materii oraz dynamikę jej rozwoju, okres życia i drogi pośmiertnej. Dynamika strumienia życia jest przedstawiona na schemacie Leonarda da Vinci jako dwa modele rozwoju człowieka – model przejścia od przeszłości człowieka (czyli od poczwórności) do przyszłości (czyli do pięciokrotności - pentagramu), od osiągnięć jednostkowych do twórczego kolektywnego współdziałania.

Okres przejścia od przeszłości ku przyszłości to teraźniejszość czyli dwanaście etapów Drogi gromadzenia doświadczeń, dwanaście determinantów systemu.

A zatem sekret złotego podziału kryje się w pentagramie człowieka. Jest to przejście od świadomości jednostkowej do świadomości kolektywnej, od systemu „człowiek” do nadsystemu ”kolektyw”. Przejście od systemu do nadsystemu dokonuje się po spirali.

Tajemnica liczby (3,14....) kryje się we wzajemnym stosunku dwóch faz cyklu życia Jang i Jing: aktywnym i pasywnym, dośrodkowym i odśrodkowym, polem elektromagnetycznym i torsyjnym. Pole torsyjne (synteza doświadczeń) to ruch po okręgu, a pole elektromagnetyczne, ruch po prostej.

W matematyce grecka litera , oznacza rzeczywistą, niewymierną liczbę równą stosunkowi długości obwodu koła do jego średnicy; (zwana też ludolfiną) jest liczbą transcendentną62, nieskończonym i nieokresowym ułamkiem dziesiętnym - = 3,141 592 653 589 793 238 462 643....

Istota wzajemnego stosunku dwóch faz cyklu życia polega na tym, iż człowiek (oraz każdy inny system życia) powinien, po trzech stopniach, wstąpić na szczyt piramidy swego życia i spojrzeć na świat w sposób odwrotny (tak jak chciał apostoł Piotr przed swym ukrzyżowaniem). Wstępując na szczyt piramidy człowiek buduje przestrzeń swego życia, gromadząc – w dwunastu etapach – doświadczenia, wykonuje – podobnie jak Herkules – dwanaście prac. Druga to więź łącząca przeszłość z przyszłością, która powstaje podczas trwania cyklu dwóch faz życia – Jing i Jang – poznawania i jednoczenia. w mitologii staroegipskiej odpowiada temu opowieść o Izydzie, która odszukała czternaście części ciała zabitego Ozyrysa i przywróciła je do życia.

62 Transcendentny, "zewn trznyę ", w teologii chrześcijańskiej określenie Boga jako w swej istocie zewnętrznego w stosunku do świata. W filozofii I. Kanta pojęcie oznaczające, że istnieją w umyśle wyobrażenia, które wykraczają poza doświadczenie, np. takim wyobrażeniem jest "rzecz sama w sobie", rozumiana przez Kanta jako niepoznawalne źródło wszelkich wrażeń zmysłowych.

Page 76: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 3.3

Wspominając o piramidzie, należy przypomnieć twierdzenie Pitagorasa, które głosi, iż suma kwadratów przyprostokątnych jest równa kwadratowi przeciwprostokątnej – a2 + b2 = c2. Jednak przed ustaleniami, których dokonała uniwersologia, filozoficzna treść twierdzenia pozostawała nieznana.

Szczyt osiągnięć ważnych dla społeczeństwa

a2 + b2 = c2. wzrastająca (w czasie) możliwość

kierowania przestrzenią życia

rozszerza się przestrzeń życia

Page 77: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 3.4

W oparciu o prace Pitagorasa, Hipokratesa, Platona i Arystotelesa uniwersologia wykazała, iż harmonia w przyrodzie polega na równowadze pomiędzy przyczyną a skutkiem – każdej przyczynie odpowiada adekwatny skutek. Oznacza to, iż jeśli człowiek jest zdolny do zbudowania przestrzeni swojego życia (relacje horyzontalne), to w takim samym stopniu rozwija on swoje umiejętności myślenia (wertykalny wzrost zdolności).

W XII wieku obliczona została liczba złotego podziału, która jest równa 0,61803...., albo 1,61803...., z nieskończoną ilością cyfr po przecinku.

A _______________C_______________________________ B

Podzielimy odcinek AB w taki sposób, by AB/CB = 1,61803. Wówczas okazuje się, iż także CB/AC = 1,61803. Tę uniwersalną liczbę można w przyrodzie odnaleźć zawsze i wszędzie. Na przykład rytm alfa63 ludzkiego mózgu jest równy 1,61803. w równobocznej pięcioramiennej gwieździe stosunek odcinków jest równy 0,61803.... Albo 1,61803.

AB/BC = BC/AC = 1,61803 AC/BC = 0,61803

Stosunek wymiarów skorupki ślimaka albo morskich mięczaków także wynosi 1,61803.... Proporcje normalnej budowy ciała mężczyzny: odległość od pępka – punktu powstania żywej istoty – do sklepienia czaszki i do stóp, także jest związana z relacją złotego podziału. w dziełach wielu wybitnych malarzy, centrum napięcia64 dzieli obraz zgodnie z liczbą złotego podziału 1,61803.

63 Rytm alfa – fale mózgowe, których zakres częstotliwości wynosi około 6-14 Hz. Gdy ludzki mózg znajduje się w tej fazie, występują marzenia na jawie oraz marzenia senne, także stany hipnotyczne oraz pewne doznania parapsychiczne. Stanu ten wykorzystywany jest w wielu technikach relaksacyjnych.

64 Centra napięcia (zwane także punktami ciężkości płaszczyzny). Na płaszczyźnie obrazu można

Page 78: pseudonauka groźna sekta !!!

Liczba złotego podziału wynika z ciągu matematycznego, który stworzył włoski matematyk epoki późnego Średniowiecza, kupiec G. Fibonacci (1, 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21, ....). Każda liczba tego ciągu jest sumą dwóch liczb ją poprzedzających (13 +21 = 34 albo 34 + 21 = 55).

Cały ciąg Fibonacciego można odnaleźć w różnych zjawiskach przyrody, a szczególnie stosunek 5:8, 8:13, 13:21, 21:34, 34:55 itd. w chemii zauważono, że niektóre pierwiastki łączą się w proporcjach ciągu Fibonacciego. Na przykład tlenki chromu – Cr3O5, Cr3O8, Cr5O13, Cr8O21, Cr13O34 itd.

Stosunek liczb ciągu Fibonacciego można przedstawić następującym równaniem:

(√5 + 1)/2 = 1,61803.... albo 2/(√5 + 1) = 0,61803....

Liczba 1,61803.... została zatem nazwana liczbą Fibonacciego – Φ. Leonardo da Vinci osiągał uniwersalna harmonię, świadomie stosując w swoich dziełach proporcje wynikające z tej liczby. Można wymienić jeszcze bardzo wiele przykładów wykorzystania liczby Fibonacciego, na przykład w zjawiskach związanych z rozwojem struktur biologicznych, w muzyce wielkich kompozytorów itd.

Dlaczego natura, stwarzając formy swego istnienia, właśnie tę liczbę wykorzystuje tak często? Rozpatrzymy pierwszy przykład: jedność podzielimy przez 1,618034, otrzymamy 0,618034, a jeśli jedność podzielimy przez 0,618034, otrzymamy 1,618034. Jeśli podzielimy jedność przez inną dowolną liczbę, to nigdy nie otrzymamy tej samej liczby, tym bardziej z całkowitym powtórzeniem nieskończonego ułamka dziesiętnego po przecinku. „Światem rządzą liczby” mówili pitagorejczycy.

W równaniu (√5 + 1)/2 = Φ występuje liczba 5, która tak jak liczba 3 charakteryzuje aspekt męski (Jang). Liczbę √2 można odnaleźć w proporcjach harmonijnie zbudowanego ciała kobiety oraz w wielu innych strukturach. Leonardo da Vinci także stosował wymiar równy √2.

Jednak te rozważania nie dają odpowiedzi na pytanie, dlaczego właśnie ta liczba ma tak wielkie znaczenie w budowie różnych form życia.

Rys. Nr 3.5

wyróżnić cztery takie punkty. Odpowiadają one punktom przecięcia się prostych prostopadłych do krawędzi obrazu, które przechodzą przez punkty złotego podziału zaznaczone na wszystkich czterech krawędziach. Podczas oglądania obrazu ludzki wzrok podświadomie w pierwszej kolejności odnajduje te właśnie punkty. W związku z tym twórcy umieszczają w nich (oraz w ich otoczeniu) elementy istotne dla treści i kompozycji obrazu.

Page 79: pseudonauka groźna sekta !!!

Zastosujemy wiedzę uniwersologiczną, poczynając od legendarnych trzech wielorybów, na których spoczywa świat. Leonardo da Vinci w schematyczny sposób przedstawił człowieka w formie pentagramu. Dwa położenia człowieka na rysunku ukazują istotę więzi przyczynowo-skutkowych pomiędzy czworokrotnością a pięciokrotnością, jako przejściem od podstaw budowy człowieka (od przeszłości) do wstępowania człowieka na nowy poziom (ku przyszłości). Między przeszłością a przyszłością istnieje dwanaście etapów Drogi – dwanaście determinantów systemu: od czworokrotności poziomu osiągnięć jednostkowych, do pięciokrotności poziomu kolektywnego.

Rozpatrzmy ponownie ciąg Fibonacciego – 1, 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21, .... Ciąg ten oparty jest na triadzie: przyczyna – wzajemna więź – skutek, albo, według hinduizmu: atma65 – buddhi66 – manas67, a także doświadczenia: przyszłość – teraźniejszość – przeszłość. A zatem skutek + wzajemna więź =przyczyna lub przeszłość + teraźniejszość = przyszłość. Oznacza to, iż integracja minionych osiągnięć lub zjawisk świata tworzy nowy, jakościowo wyższy stan – przyszłość, gdyż jak mówił Arystoteles: „całość jest zawsze większa niż suma jej części”.

Jest zatem całkowicie logiczne, iż przeszłość była kiedyś przyszłością. Dla człowieka, który żyje w przeszłości, jego współcześni żyją w teraźniejszości, a dla człowieka jego życie to teraźniejszość.

Jest tu widoczna analogia do odcinka AB, który został podzielony na dwie części AC – przeszłość i CB – teraźniejszość (chwila, która zawiera w sobie przeszłość i tworzy przyszłość). Proporcja pomiędzy tymi odcinkami, która jest równa złotemu podziałowi, została już omówiona.

Przeszłość teraźniejszość

Skutek wzajemna więź

A ________________C______________________________B

---------------- przyszłość, przyczyna ----------------

Rys. Nr 3.6

65 Atma (z sanskrytu) – doświadczenia dotyczące kierowania; synteza nagromadzonych doświadczeń rozwoju manas i buddhi, która umożliwia kierowanie ukierunkowanym na cel rozwojem, transformacją i etapami przejścia systemu na nowy, jakościowo wyższy poziom świadomości.

66 Buddhi (z sanskrytu) – doświadczenia dotyczące współdziałania i integracji; synteza aktywnego tworzenia struktur, poznawania uniwersalizmu i sił łączenia – miłości i mądrości.

67 Manas (z sanskrytu) – doświadczenia dotyczące tworzenia struktur, budowania formy systemu składającego się z elementów. To intelektualna aktywność człowieka skierowana na tworzenie form.

Page 80: pseudonauka groźna sekta !!!

W triadzie odnajdujemy proporcję:

Przyczyna/wzajemna więź = wzajemna więź/skutek = 1,618. A także: skutek /wzajemna więź = wzajemna więź/przyczyna = 0,618.

Analogicznie: przyszłość/teraźniejszość = teraźniejszość/przeszłość = 1,618. A także: przeszłość/teraźniejszość = 0,618.

Większą precyzję zapewni inny system odczytywania, w którym przyszłość, jako nadsystem, zawiera w sobie teraźniejszość, jako system, oraz przeszłość, jako podsystem. Uprzednio wykazano, iż z siedmiu poziomów relacji systemowych pięć dolnych poziomów składa się na doświadczenia rozwoju jednostkowego (manas), w których trzy poziomy to umysł niższy (egoistyczny), a dwa umysł wyższy. Poziom szósty to doświadczenia hierarchii wzajemnych więzi (buddhi), a poziom siódmy – doświadczenia uzgodnionego kierowania (atma).

Rozpatrzymy schemat proporcji człowieka autorstwa Leonarda da Vinci jako triadę. Triada struktury rozwoju człowieka jest pierwszymi trzema z siedmiu poziomów relacji systemowych, w których człowiek żyje jako podsystem.

Spirala nakierowana ku centrum oznacza skupienie się na istocie własnego Ja. Spirala skierowana na zewnątrz od centrum oznacza wyjście poza granice swego Ja i przejście do relacji kolektywnych.

Rys. Nr 3.7

Podsystem posiada swoja dynamikę wewnętrznego rozwoju, którą oznacza krąg, jako kolejno następujące po sobie etapy powstawania tego podsystemu. Równocześnie wewnętrzny rozwój człowieka (krąg wewnętrzny) stymuluje jego rozwój zewnętrzny (zewnętrzny krąg triady). Tworzy to piąty poziom rozwoju człowieka.

Równocześnie – jeśli triada została prawidłowo zbudowana: podsystem – system – nadsystem – to w centrum procesu przejściowego utworzony zostanie kwadrat jako przejaw równowagi czterech żywiołów.

Page 81: pseudonauka groźna sekta !!!

Osiągnięcie przez człowieka uznania we wzajemnych relacjach (czwartego poziomu), ukazuje jego świadomości ukryte doświadczenia zgromadzone w przeszłości. Tworzą one przestrzeń kolektywnego jednoczenia się we wzajemnych relacjach.

Równocześnie zarysowuje się wewnętrzny świat relacji człowieka – trzy poziomy, jako triada przyczyn jego zaistnienia w materii życia (schemat Leonarda da Vinci). Jest to równowaga czterech żywiołów. Człowiek zaczyna wówczas budować relacje kolektywne, a jego system relacji osiąga poziom piąty (lub mówiąc bardziej precyzyjnie – prawie osiąga). A zatem do pełnego zakończenia rozwoju systemu relacji pozostaną trzy poziomy rozwoju (poczynając od piątego poziomu wyjściowego).

Rys. Nr 3.8

Na tym polega istota najwyższych osiągnięć człowieka należącego do piątej rasy rdzennej, który jest pięciorakim boskim człowiekiem, i który poczynając od chwili narodzin, buduje, rozwija i doskonali podczas całego swojego życia, pięć rodzajów relacji kolektywnych – relacje z rówieśnikami, relacje rodzinne, zawodowe, przyjacielskie, a także relacje z ludźmi wraz z nim dążących do tego samego celu.

Wyjaśnia to istnienie w przyrodzie liczb ciągu Fibonacciego – wzajemnego uwarunkowania rozwoju: podsystem – system – nadsystem – .... Podstawowa zasada brzmi – każda kolejna liczba ciągu Fibonacciego charakteryzuje system relacji, w którym liczba poprzedzająca jest oznacza przejście jej składników na jakościowo nowy poziom grupowego rozwoju, a kolejne liczby są nadsystemem.

Liczby ciągu Fibonacciego można odnaleźć w cyklogramie rozwoju człowieka, w siedmioletnich okresach, w których okoliczności życia powtarzają się, ale na jakościowo nowym poziomie, na którym doskonalą się doświadczenia rozwoju i poczucia jedności ze światem.

Page 82: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 3.10 Cyklogram.

Rys. Nr 3.9

Page 83: pseudonauka groźna sekta !!!

Liczba Φ opisuje wzajemne relacje dwóch faz: aktywnego gromadzenia doświadczeń oraz ich syntezy. Kolejne liczby ciągu Fibonacciego opisują warunki procesu przejściowego – od poziomu jednostkowego do kolektywnego, czyli do nowego systemu relacji.

Cykliczna powtarzalność jest wynikiem oddziaływania uniwersalnych praw w życiu człowieka i wszystkich innych systemów wszechświata.

Następnie omówimy budowę i istotę funkcjonowania centrów energetycznych systemów, które są centrami połączenia się sił czterech żywiołów oraz syntezy doświadczeń ich współdziałania.

Centra energetyczne oraz ich powłoki energetyczne jako forma życia

Centrum energetyczno-informacyjne powstaje jako zgęstnienie materii wirującej pomiędzy biegunami, na przykład pomiędzy duchem a materią, pomiędzy duszą i ciałem człowieka lub pomiędzy ludźmi. powstaje wówczas nowa forma życia, która posiada własne jądro oraz centra energetyczno-informacyjne. Jest to podobne do narodzin nowej gwiazdy w galaktyce w wyniku grawitacyjnego scalenia się obłoku pyłów. Dzieje się tak w podczas zakończenia cyklu życia starej gwiazdy i wybuchu supernowej, z której odłamków powstaje nowa gwiazda. (U człowieka jądrem jest głowa z jej trzema centrami energetyczno-informacyjnymi, a ciało to wzajemnie powiązane centra energetyczno-informacyjne wraz z ich materią).

Patrz rysunek nr 17 – Mandala Kalaczakri (Koło Czasu). Diagram ten odzwierciedla budowę Wszechświata. Kwadrat to symbol przestrzeni, zbudowany w oparciu o równowagę czterech żywiołów, które są źródłem strumienia życia. Elementy w kształcie litery T w centrum każdej strony mandali symbolizują wrota do Wszechświata. Figura Buddy w centrum, symbolizuje Drogę do mądrości życia Wszechświata.

Uniwersologia wyjaśnia, iż nowa gwiazda – jako centrum energetyczno-informacyjne tworzącego się systemu gwiezdnego –powstaje równocześnie z orbitami, na których gromadzi się materia, z której powstają planety – powłoki energetyczne gwiazdy. w analogiczny sposób – jako przestrzeń życia człowieka zróżnicowana na siedem poziomów – tworzą się także jego powłoki energetyczne. Powłoki energetyczne powstają z centrów energetyczno-informacyjnych jako ich kwantowe konfiguracje elektromagnetyczne – orbitale s, p, d, f.

Człowiek współdziała z otaczającym go światem za pośrednictwem promieniowania, które płynie z centrów energetycznych. Fale promieniowania są dobieralne w różnych spektrach częstotliwości (na siedmiu poziomach). Fale są odpowiednikiem myśli, które powstają w różnych centrach energetycznych, które odzwierciedlają poziomy świadomości człowieka.

Rys. Nr 3.11 Mandala Kalaczakri

Page 84: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 3.12 Położenie siedmiu centrów energetycznych (czakramów) w ciele człowieka według starohinduskiej ryciny.

Podczas nakładania się fal, które podążają sobie na spotkanie, z jednej strony od człowieka, a z drugiej strony od innych systemów życia z otaczającego świata, dochodzi do powstania konfiguracji rezonansowych w formie powłok energetycznych. z tego powodu powłoki energetyczne nie należą oddzielnie do jakiegoś systemu życia, ani do człowieka, ani do innych systemów życia, ale są wynikiem jednoczenia się rozdzielonych systemów. Proces jednoczenia się różnopoziomowych systemów życia powoduje tworzenie się kanałów energetycznych, a dokładniej kanałów energetyczno-informacyjnych, które łączą wszystkie systemy życia we Wszechświecie. Powiązania pomiędzy systemami życia tworzą hierarchiczne stopnie przekazywania impulsów życia, których celem jest stworzenie nowych systemów życia.

Page 85: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 3.13

Proces przejściowy ma charakter kolejno następujących po sobie etapów tworzenia się systemów życia (według dwunastu determinantów). Nieskończona powtarzalność cykli rozwoju systemów w spirali życia tłumaczy także możliwość istnienia zarówno makro- jak i mikroświatów. Dla jednych z nich proton jest jądrem – centrum życia, wokół którego tworzy się siedem orbit elektronowych – siedem poziomów relacji systemu. w analogiczny sposób można rozpatrywać inne systemy – człowieka, kolektywy, przedsiębiorstwa, sp

ołeczeństwa, planety, system Słoneczny, galaktyki itd.

Rys. Nr 3.14 Centrum energetyczno-informacyjne człowieka (widok w przekroju): 1) Płatki, 2) Nasady płatków – przewodzące impuls spirali, 3) Skupienie sił centrum energetyczno-informacyjnego, 4) Spirala wstępującej świadomości, 5) Jądro centrum energetyczno-informacyjnego

Centrum energetyczno-informacyjne człowieka można wyobrazić sobie jako silnik elektryczny, w którym zwoje rotora68 stanowią analogię spirali wokół jądra. Po spirali przepływają strumienie zstępujące z nadsystemu. Strumienie zstępujące tworzą powłoki energetyczno-informacyjne (konfiguracje s, p, d, f) centrów energetyczno-informacyjnych, które spełniają funkcje analogiczne do stojana69. Promieniowanie falowe rezonansowego strumienia nagromadzonych doświadczeń (od współdziałania pomiędzy człowiekiem a otaczającym go światem) dążą do jądra centrum energetyczno-informacyjnego – punktu skupienia sił, w którym dokonuje się ich połączenie,

68 Rotor (łacińskie: rotator – obracający) – jest to wirująca część maszyny (także silnika elektrycznego), która składa się z wirnika, wału oraz innych osadzonych na nim części..

69 Stojan – jest to zespół nieruchomych części składowych silnika elektrycznego lub prądnicy.

Page 86: pseudonauka groźna sekta !!!

owinięcie się wokół pola torsyjnego i wertykalne wstępowanie. w rezultacie dochodzi do syntezy doświadczeń w polu energetyczno-informacyjnym człowieka (w podświadomości).

Podczas konfliktu pomiędzy człowiekiem a światem, czyli jeśli niezgodne sa częstotliwości wibracji któregoś z płatków, skupienie sił centrum energetycznego przemieszcza się i przestaje nakładać się na jądro, a spiralna orbita ulega wykrzywieniu. w rezultacie, prawoskrętny ruch syntetyzującego strumienia energetycznego zwalnia od jądra, a doświadczenia nie są syntetyzowane i nie są przekazywane do połączonego systemu energetyczno-informacyjnego ludzkości.

Jeśli doszło do znacznego zniekształcenia modelu życia, czyli także płatków centrów energetycznych, dochodzi do ich skurczenia i zmętnienia, aż do degradacji – zmiany ewolucyjnego procesu rozwoju na inwolucyjny (i lewostronny kierunek wirowego ruchu jądra). Skażenie płatków (powłok energetycznych) powoduje ustawanie przepływu impulsów przez spiralę przewodzącą, która łączy zstępujące strumienie ze strumieniem wstępującym z jądra. Może dojść nawet do całkowitego zniszczenia spirali. Poza tym, w wyniku wypalenia się w jądrze centrum energetycznego stale przybywających zwartych domieszek egregorów (na przykład łuskowatych) tworzy się „nalot żużlu”. Tak więc te dwie przyczyny, które spowalniają procesy transformacji i rozszerzania świadomości, są podstawową zniekształceń funkcjonowania systemu energetycznego człowieka, a w rezultacie stają się przyczyną chorób.

Synteza doświadczeń dokonana we śnie lub w chwili śmierci

7. centrum energetyczno-informacyjne; polaryzacja męska (Jang)

6. centrum energetyczno-informacyjne; polaryzacja żeńska (Jing)

5. centrum energetyczno-informacyjne (Jang)

4. centrum energetyczno-informacyjne (Jing)

3. centrum energetyczno-informacyjne (Jang)

2. centrum energetyczno-informacyjne (Jing)

1. centrum energetyczno-informacyjne (Jang)

Synteza doświadczeń człowieka dokonana we śnie lub w chwili śmierci (raj lub piekło).

Rys. Nr 3.15 Uniwersalny schemat powstawania centrów energetyczno-informacyjnych jako siedmiu poziomów syntezy doświadczeń czyli świadomości.

Page 87: pseudonauka groźna sekta !!!

Starożytne teksty głoszą, iż przy wysokiej zdolności koncentracji myśli, człowiek może wykorzystywać niższe królestwa przyrody do budowania form myślowych. Są to tak zwani dewowie70 – budowniczowie, którzy eliminują skażenia i są zdolni do odbudowywania powłok i centrów energetycznych. Można je dostrzec w formie złocistych ziaren albo złocistego pyłu – substancji nadzwyczaj ruchliwej i dynamicznej, która podporządkowuje się najmniejszej myśli i – według wymyślonego planu – tworzy dowolne formy. Plastyczna wizualizacja procesu oczyszczania centrum energetycznego przez złote światło prowadzi do ucieleśniania się tej myśli. Tak więc wiedza o procesach transformacji w jądrze centrum energetycznego jest w stanie doprowadzić do wyeliminowania dotychczasowych skażeń za pomocą myśli. Złocistą substancję można więc wykorzystywać do realizacji zadań ewolucyjnych.

Gdy misja człowieka zostanie już spełniona, to jego świadomość – w formie energetyczno-informacyjnych doświadczeń życia – przechodzi do centrów energetycznych systemu energetyczno-informacyjnego ludzkości i całej Ziemi, wzbogacając je nowymi wartościami.

Rys. Nr 3.16 Podłużny i poprzeczny przekrój kanału energetyczno-informacyjnego oraz troistość wzajemnych uwarunkowań hierarchicznych: nadsystem – system – podsystem jako trzy kręgi (pierścienie) gromadzenia doświadczeń oraz powtórzenie wzajemnych więzi hierarchicznych i synergetycznych; siedem poziomów – siedem centrów energetycznych systemu.

Strumień energetyczny

Centra energetyczno-informacyjne

Polaryzacja horyzontalna polaryzacja wertykalna

– więzi z otaczającym światem - synteza doświadczeń

70 Dewowie (z sanskrytu deva) –pochodząca z hinduizmu nazwa oznacza boga lub bóstwa; jeden z zastępów dobrych duchów. W mistycyzmie zachodnim energia dewów, to duchowa świadomość minerałów, roślin, zwierząt oraz mniej uchwytnych postaci, takich jak na przykład wróżki.

Page 88: pseudonauka groźna sekta !!!

związanych ze współdziałaniem

i rozszerzeniem świadomości

systemu

poziom świadomości osiągnięty poziom

osiągnięty w poprzednich cyklach

siedem poziomów pośrednich (centrów rezonansowych różnych konfiguracji p, d, f) pomiędzy poziomami wyjściowymi a celami określonymi przez program rozwoju nadsystemu

Kontinua – energetyczne kanały życia oraz korytarz pośmiertnej drogi, na której dokonuje się synteza doświadczeń związanych z rozwojem

Ludzie wiedzą, iż nieoczekiwana śmierć powoduje komplikacje. Ludzie wiedzą, iż wiele może ułatwić stopniowe wyjście z ciała astralnego, ale potoczna wiedza nie mówi o najważniejszym... – o jakości energii psychicznej. Świadomość człowieka może pokonać wszystkie przeszkody. Gdy świadomość jest rozwinięta, to wówczas nie mają znaczenia wszelkie stany przejściowe. Gdy więź z wyższym światem jest naprawdę silna, to wszystko staje się łatwe. Dziwne, że ludzie wolą mówić o drobiazgach, zapominając o najważniejszym.

Żywa etyka

System istniejący poprzez strukturę swojej przestrzeni, która rozwija się w czasie, nazywa się kontinuum. Omówimy strukturę relacji czasoprzestrzennych, pod kątem tworzenia wielopoziomowego i uczestniczącego w wymianie energii systemu energetyczno-informacyjnego.

Więzi przyczynowo-skutkowe pomiędzy siedmioma poziomami systemu można rozpatrywać jako energetyczno-informacyjne kanały współdziałania i wymiany energetycznej pomiędzy podsystemami spolaryzowanymi w sposób hierarchiczny (na różnych poziomach) i synergetyczny (na tym samym poziomie).

Pomiędzy siedmioma poziomami (oraz ich podpoziomami) systemu tworzą się małe centra rezonansu, które są małymi procesami przejściowymi. Dzięki ruchowi obrotowemu, w centrach tych zostaje zainicjowany proces przejściowy pomiędzy poziomami (jako małymi biegunami). Proces przejściowy umożliwia przepływ strumienia energetyczno-informacyjnego (doświadczeń) przez kanał energetyczny z takimi prędkościami, które odpowiadają czasoprzestrzennym kontinuom nadsystemu lub podsystemów, czyli poniżej lub powyżej prędkości światła.

kanał energetyczno-informacyjny,

przez który przepływa strumień energetyczny

Jeśli procesy rozwoju elementów struktury w powiązaniach hierarchicznych i synergetycznych są powtarzalne, oraz istnieje wzajemne uwarunkowanie pomiędzy tymi procesami, to tworzenie wielopoziomowych relacji systemowych pomiędzy elementami systemu także jest procesem, który przebiega po spirali.

Page 89: pseudonauka groźna sekta !!!

Energetyczno-informacyjna komórka połączonego systemu energetycznego

Kanał energetyczno-informacyjny jest rodzajem przestrzennej organizacji materii. Poprzez kanał, który jest elementem przewodzącym, płyną strumienie energetyczne. A zatem każdy system można rozpatrywać z punktu widzenia dualizmu: 1) jako samodzielny rozwijający się system; 2) jako element przewodzący i kanał, który przenosi impulsy życia (energii doświadczeń i informacji) pomiędzy systemami życia kosmosu, które leżą na tym samym poziomie i na różnych poziomach.

Rys. Nr 3.17 Przekrój kanału energetycznego z komórkami „pamięci” o doświadczeniach związanych z różnymi formami życia (w tym także z człowiekiem).

Jest to nadzwyczaj ważny wniosek, gdyż we wszechświecie nie istnieją systemy całkowicie odizolowane. Każdy system jest ogniwem jedynego łańcucha rozwoju życia. Łańcucha, który nie ma początku ani końca. System, który staje się odizolowany nieuchronnie ginie z powodu braku współdziałania i wymiany energetycznej z otaczającym go światem. także człowiek, który nawet w małym stopniu izoluje się od świata, zaczyna cierpieć i chorować.

Fizyczne prawo Ohma jest jaskrawym przykładem takiej sytuacji:

I = U/R

Gdzie: i to siła prądu (wielkość strumienia), która jest zależna od: napięcia pola U, jako wielkości charakteryzującej różnicę potencjałów pomiędzy biegunami – sferą przyczyn a sferą skutków – oraz oporu R zależnego od stopnia doskonałości formy organizacji materii (podsystemów) w systemie.

Siła prądu i w łańcuchach hierarchicznych i synergetycznych charakteryzuje pełnie wymiany

Page 90: pseudonauka groźna sekta !!!

energetyczno-informacyjnej z systemami otaczającego świata. w kosmosie zawsze istnieją systemy, których stopień organizacji jest wyższy (systemy o niższej entropii – stopniu chaosu), czyli obdarzone wyższym potencjałem energetycznym oraz systemy o niższym stopniu organizacji. Pomiędzy takimi systemami istnieje różnica potencjałów energetycznych czyli napięcie (polaryzacja).

Rys. 3.18

Istnienie stanu napięcia jest: 1) dla systemów o wyższym stopniu organizacji, bodźcem do współdziałania z otaczającym światem (w hinduizmie to doświadczenie buddhi); 2) dla systemów o niższym stopniu organizacji, bodźcem, który przyspiesza tworzenie infrastruktury aktywności w otaczającym świecie (doświadczenie manas).

Stopień doskonałości organizacji materii systemu jest określany przez opór stawiany podczas przewodzenia strumienia życia. Im wyższy jest stopień chaosu, tym wyższy opór (R) stawiany podczas przewodzenia strumienia życia. Opór jest przyczyną izolowania się przed światem; człowiek trwa w ignorancji i nie pragnie zrealizować celu życia – przezwyciężenia jednostronności rozwoju oraz misji – osiągnięcia stanu jedności z otaczającym światem. Oznacza to, iż dochodzi do zniszczenia elementu, który pośredniczy we współdziałaniu pomiędzy dwoma spolaryzowanymi elementami. w ujęciu alegorycznym jest to śmierć anioła jedności pomiędzy ludźmi. Może to doprowadzić do całkowitego niszczenia, na przykład więzi pomiędzy ludźmi.

W celu przezwyciężenia izolacji człowiek powinien poznać uniwersalny algorytm rozwoju, którego fundamentem są uniwersalne prawa natury. Następnie należy stosować ten algorytm w swoich codziennym życiu.

Page 91: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. 3.19

W taki sposób powstaje energetyczno-informacyjne pole człowieka – system relacji pomiędzy siedmioma poziomami: pierwsza powłoka energetyczna – byt fizyczny, stan zdrowia, druga powłoka energetyczna - wzajemne relacje, trzecia powłoka energetyczna – działalność zawodowa, czwarta powłoka – indywidualizacja społeczna, piąta powłoka – twórcze współdziałanie i kierowanie kolektywem, szósta powłoka – wzajemne więzi pomiędzy kolektywami w społeczeństwie, siódma powłoka – uczestniczenie w życiu społecznym i międzynarodowym.

Uniwersalne prawa życia i drogi pośmiertnej

Czy można zrozumieć zjawisko wiecznego procesu życia (strumienia życia – przypis aut.), gdy cała energia ulega nieustannej transmutacji? Ale Kosmos nie zna bezruchu. Na kształt fal płyną energie i odradzają się w nowych energiach.... Nowy nurt wypłukuje warstwy starych osadów. Zaprawdę, dokonuje się wielka wymiana energii. Właściwe jest nazwanie śmierci życiodajną wymianą. Co może nam pomóc w najtrudniejszej chwili? Świadomość wymiany energii. Wielkie prawo wymiany jest zależne od człowieka – czemu poświęci on swoje wysiłki. Kosmiczny Nakaz każdemu wyznacza poziom rozwoju; sam duch nakazuje by zanegować lub zaakceptować, ale wieczna wymiana energii nie ma końca!

Żywa etyka

By zrozumieć istotę śmierci trzeba poznać sens życia; jego kołowrót i cykliczność bytów i zdarzeń we Wszechświecie.

Popatrzmy na świat jako na nieskończony i wielopoziomowy system, zbudowany według uniwersalnych praw, który mikro- i makrokosmosowi zapewnia współdziałanie i rozwój, czyli wielkie źródło życia. Świat to wielka spirala życia. w zwojach tej spirali nieustannie jednoczą się spolaryzowane bieguny Jang i Jing. Ta cykliczna zmiana faz nazwana została manwantarą i prałają (aktywne okres życia wszechświata, w którym dokonana zostaje synteza, a następnie przejście na nowy, jakościowo wyższy poziom); pole elektromagnetyczne – pole torsyjne (siła dośrodkowa – odśrodkowa), itd.

W zwojach spirali życia, pomiędzy jej biegunami (Jing i Jang) nieustannie trwa wymiana energii i informacji, która podtrzymuje procesy życia, na podobieństwo obiegu krwi w ciele człowieka. Wymiana energii i informacji dokonuje się na płaszczyźnie pionowej – pomiędzy

Page 92: pseudonauka groźna sekta !!!

systemami leżącymi na różnych poziomach (...- atom – człowiek – ludzkość – planeta – ...), oraz w na płaszczyźnie poziomej – pomiędzy systemami leżącymi na tym samym poziomie (człowiek – człowiek, planeta – planeta,...).

Obecnie znana staje się nauka o wymianie energii i informacji w przyrodzie, zwana eniologią. Uniwersologia uzupełnia eniologię wprowadzając do niej szeroki diapazon badanych zjawisk, a szczególnie cykliczność życia i śmierci oraz adekwatną do niej wymianę energii i informacji. Uniwersologia łączy zjawiska kultury światowej z uniwersalnymi modelami rozwoju życia.

Enio – w mitologii greckiej córka Foryksa, jedna z Graji, towarzyszka Aresa i bogini szalejącej wojny.

Foryks – bóstwo morskie, syn Ponta i Gaji, ojciec Gorgon i ich sióstr Graji. Hesperyd i Ladona. Ze związku Foryksa z Hekate narodziła się Scylla.

Graje (z greckiego - staruchy) – dwie (później wymieniano trzy) córki Foryksa i Keto, siostry Gorgon. Zgodziły się pomóc Perseuszowi w odnalezieniu i zbiciu gorgony Meduzy. Graje miały wspólnie jedno oko i jeden ząb.

Scylla i Charybda (z greckiego – Skýlla i Chárybdis) –dwa potwory morskie: Scylla była w górnej połowie kobietą, a w dolnej wyrastało z niej sześć wściekłych psów, które pożerały tych żeglarzy, których dosięgły. Obydwie czatowały na nieświadomych niebezpieczeństwa żeglarzy po przeciwległych brzegach cieśniny utożsamianej z Cieśniną Mesyńską.

Charybda trzy razy dziennie wchłaniała ogromne ilości wody razem z pływającymi po niej statkami.

Pomiędzy Scyllą a Charybdą przepłynął Odyseusz. Utracił wówczas sześciu towarzyszy, których pożarła Scylla. Argonauci przepłynęli pomiędzy Scylla a Charybdą dzięki pomocy Tetydy i jej sióstr Nereid.

Tetyda, Thetis - boginka morska, najsłynniejsza z Nereid. Homer wyniósł ją do rzędu bogiń. O jej względy ubiegali się Zeus i Posejdon. Gdy jednak dowiedzieli się od Prometeusza, że syn Tetydy będzie silniejszy od ojca, oddali ją za żonę Peleusowi, władcy Tesalii. z tego małżeństwa narodził się Achilles. Mitologia wspomina o licznych próbach Tetydy uczynienia swoich dzieci nieśmiertelnymi. Zanurzała je w wodzie i w ogniu. Przeżył jedynie Achilles, którego ojciec w porę wydostał z wody (lub ognia).

Względnie równoczesne działanie uniwersalnych praw umożliwia człowiekowi (i każdemu innemu systemowi) gromadzenia doświadczeń życiowych, które pomogą w przejściu na nowy, jakościowo wyższy poziom rozwoju: jednostce- na poziom świadomości kolektywnej; kolektywowi – na poziom świadomości społecznej itd. w celu opisania świata należy wyodrębnić strukturę więzi jego elementów składowych oraz charakter ich uzgodnionego współdziałania w procesie rozwoju. Jest to możliwe w oparciu o uniwersalne prawa.

1. Prawo polaryzacji opisuje istotę jednoczenia, podczas którego powstaje pole elektromagnetyczne.

Ludzie łączą się ze sobą kierując się podobieństwem poziomu świadomości (to cecha pola torsyjnego – „plus” jest przyciągany do „plusa” a „minus” do „minusa”). Ale ludzie, łącząc się ze sobą, uczą się wzajemnie uzupełniać, kompensując brakujące doświadczenia (wówczas „minus” jest przyciągany do „plusa”).

Występowanie polaryzacji i cykliczności w procesie rozwoju materii pomiędzy biegunami (sferami) przyczyny – ▼ – i skutku – ▲ wyjaśnia zjawisko obrotów materii w kosmosie: w mikroświecie są to obroty elektronów wokół osi (spin magnetyczny), a w makroświecie – ruch wirowy materii planet, gwiazd i innych ciał niebieskich. Rozwój, który dokonuje się w kolejnych cyklach (obrotowy, spiralny) wyjaśnia powstawanie promieniowania fal elektromagnetycznych.

Cykliczność jest warunkiem powstawania procesów przejściowych pomiędzy różnymi

Page 93: pseudonauka groźna sekta !!!

poziomami systemów życia. Procesy te mają formę spirali. Oznacza to, iż na różnych poziomach istnieją światy, w formie różnopoziomowych pól torsyjnych i elektromagnetycznych oraz adekwatnych do nich form życia.

1 – Jang (+) – przyczyna

3 – więź wzajemna + jako dwa zarodki nowego życia

2 – Jing (-) – skutek

kosmos jako nadsystem

ludzkie królestwo przyrody

„Pole magnetyczne spraw człowieka”,

które tworzy przestrzeń jego życia

Ziemia i człowiek jako podsystemy

Rys. Nr 3.21 Wzajemna wieź pomiędzy biegunami; powstawanie pola elektromagnetycznego, dzięki któremu system nawiązuje więzi z otaczającym światem. w podobny sposób front fali, płynącej z jakiegoś źródła, osiąga nowy biegun.

Page 94: pseudonauka groźna sekta !!!

W ujęciu geometrycznym, podczas ruchu obrotowego tworzy się jednowymiarowa przestrzeń – punkt, który jest rezultatem koncentracji materii (podczas jej ruchu po spirali).

2. Prawo podobieństwa i kontynuacji determinuje powtarzalność i charakter wzajemnych więzi; opisuje powstanie pola magnetycznego. Na przykład ludzie, którzy budują miedzy sobą wzajemne relacje zbliżają się do siebie nawzajem, a powtarzając konkretne działania, dążą (w sposób świadomy lub nieświadomy) do ich udoskonalenia. Wraz z działaniami doskonali się także sposób zachowania i model życia. A zatem człowiek, który w przeszłości, był pod jakimś względem niedoskonały, podczas spotkania z drugim stara się zrekompensować brak określonych doświadczeń, a następnie przejść na nowy, wyższy poziom ewolucyjnego rozwoju.

Osiągniecie kolejnego stopnia ewolucyjnego rozwoju podczas spotkania ludzi wiąże się z wystąpieniem następujących zjawisk:

1) Polaryzacji i napięcia pomiędzy takimi biegunami jak: mężczyzna i kobieta, doskonałość i niedoskonałość, dobro i zło itp. Istnienie polaryzacji determinuje nie tylko wytworzenie się napięcia, ale także wzajemnych więzi, współdziałania oraz wzajemnej wymiany. Tworzy się wówczas pole elektromagnetyczne;

2) w wyniku nałożenia się częstotliwości fal (interferencji), pole elektromagnetyczne wzmacnia wzajemne przyciąganie się ludzi oraz więzi istniejące pomiędzy nimi. w taki sposób tworzy się emocjonalny aspekt życia człowieka, który jest reakcją na więzi łączące człowieka z otaczającym światem. Podczas tworzenie się emocjonalnego aspektu człowieka nie dochodzi do wzrostu energii, gdyż energia więzi rozpływa się w otaczającym świecie. Zjawisko to przypomina falę morską, która uderza o falochron, a gdy cofając się spotyka kolejną falę, woda rozpluskuje się wokół i powstają zawirowania, które jednak szybko zanikają.

Rys. Nr 3.22

Pomiędzy biegunami tworzy się napięcie i powstaje pole magnetyczne, które podtrzymuje wzajemną więź i nadaje jej stały charakter. Można to zaobserwować zarówno mikro- i w makroświecie.

W ujęciu geometrycznym, pomiędzy związanymi ze sobą punktami powstaje dwuwymiarowa przestrzeń oraz drugi wymiar – linia prosta.

3) Prawo przyczyny i skutków (prawo zachowania energii). Zgodnie z prawem podobieństwa

Page 95: pseudonauka groźna sekta !!!

i kontynuacji rozprzestrzenianie się fali wzajemnych powiązań dokonuje się w różnych kierunkach. Podczas nakładania się tych fal dochodzi do analogicznej interferencji, a następnie do stałego współdziałania (rezonansu, który przybiera kształt konfiguracji elektromagnetycznych p; d; f). w taki sposób powstaje przyczynowo-skutkowy łańcuszek systemów leżących na różnych poziomach i znajdujących się na różnych etapach powstawania.

płaszczyzna relacji

podmiot 1 2 3 przedmiot

skutek przyczyna

(przyczyna) (skutek)

Rys. Nr 3.23

A zatem uniwersologia jest w stanie wyjaśnić fakt, iż wszystkie procesy współdziałania we Wszechświecie przebiegają względnie równocześnie, jako bezpośrednia i zwrotna fala życia. Więzi pomiędzy człowiekiem a otaczającym go światem, które mają formę pola elektrycznego i magnetycznego, umożliwiają człowiekowi współdziałanie i współpracę z otoczeniem. Praca przyczynia się do utworzenia stałych więzi pomiędzy ludźmi. Więzi te mają formę rezonansu. Podczas rezonansu wzrasta energia współdziałających stron oraz potencjał energetyczny każdego z uczestników twórczego współdziałania. Wzrost energii podczas rezonansu prowadzi do jakościowych zmian systemu oraz do powstania pola torsyjnego. Tworzy się nowa jakość życia – także jako nowa przestrzeń życia i twórczego działania człowieka. Leonardo da Vinci przedstawił to zjawisko na schemacie człowieka.

W ujęciu geometrycznym, pomiędzy powiązanymi ze sobą liniami tworzy się trójwymiarowa przestrzeń oraz trzeci wymiar – płaszczyzna.

4. Prawo cykliczności. Istotą gromadzenia nowych doświadczeń związanych z rozwojem jest wzrost energii współdziałania i uzyskanie owoców współpracy. Nagromadzone wówczas nowe doświadczenia człowieka (a także doświadczenia zdobyte wcześniej) są syntetyzowane w ludzkiej świadomości. Zsyntetyzowane doświadczenia otwierają drogę do podświadomości i nadświadomości71, rozszerzając tym samym świadomość człowieka i zwiększając stopień jego jedności ze światem (także ze światami równoległymi). Zwiększa to możliwości rozwoju każdego ze współdziałających ludzi.

71 W polskiej terminologii psychologicznej znacznie częściej używa się określeń „superego” lub jaźń odzwierciedlona”. Na wcześniejszych etapach rozwoju psychologii niektórzy uczeni utożsamiali pojęcie nadświadomości z pojęciem sumienia. Od czasów Z. Freuda znaczenie tego pojęcia stało się znacznie szersze. Tutaj autor używa określenia „nadświadomość” w innym znaczeniu, które później zostaje wyjaśnione.

Page 96: pseudonauka groźna sekta !!!

W wyniku gromadzenia doświadczeń i ich przekazywania do połączonego energetyczno-informacyjnego pola kolektywu, społeczeństwa, ludzkości, naszej planety itd. Odbywa synteza doświadczeń człowieka (z pola elektromagnetycznego do pola torsyjnego). Pod względem fizycznym dokonuje się to w sposób następujący: rozwój podczas rezonansu częstotliwości drgań pola elektromagnetycznego powoduje silny spiralny ruch pola torsyjnego. Podczas tworzenia się fali bezpośredniej i odbitej, w miejscach ich nałożenia i rezonansu powstaje silny ruch wirowy materii (aż do częstotliwości krytycznych), który warunkuje powstanie pola torsyjnego.

Rys. Nr 3.24

Rys. Nr 3.25

W polu torsyjnym, zarówno „od góry” jak i „od dołu”, można zaobserwować, płynące na wprost siebie strumienie, których ruch wirowy jest skierowany do siebie przeciwstawnie.

W ujęciu geometrycznym – pomiędzy związanymi z sobą płaszczyznami tworzy się czterowymiarowa przestrzeń oraz czwarty wymiar – prostopadłościan lub sfera.

5. Prawo wolności wyboru. To prawo „świadomości kosmicznego celu”. Oparte jest ono o ścisłe przestrzeganie czterech poprzednich praw. Tylko kolejne wypełnianie tych praw prowadzi drogą od chaosu ku wolności wyboru kierunku dalszego twórczego współdziałania, ale już jako ciągłego, nieskończonego strumienia życia.

Doświadczenia nagromadzone w polu torsyjnym człowieka umożliwiają mu przejście na nowy, wyższy poziom integracji z otaczającym światem. Jak stwierdził Arystoteles całość jest zawsze większa niż suma jej części, a zatem doświadczenia współdziałających ludzi zostają włączone do pola torsyjnego, które uzyskuje o stopień wyższy potencjał syntezy (na przykład: rodzina, przyjaciele,....). Doświadczenia, które człowiek zdobył w kolektywie umożliwiają mu integrację ze społeczeństwem, ludzkością, z naszą planetą, systemem słonecznym itd. w taki sposób dokonuje się integracja wszystkich systemów życia w kosmosie i przekaz nagromadzonych przez nie doświadczeń. Otwiera się przejście z jednego poziomu życia na wyższy poziom w hierarchii

Page 97: pseudonauka groźna sekta !!!

systemów.

Syntetyzujące, energetyczno-informacyjne pole nagromadzonych doświadczeń piątego, szóstego i siódmego królestwa przyrody

Syntetyzujące, energetyczno-informacyjne pole nagromadzonych doświadczeń czwartego – ludzkiego –królestwa przyrody

Nadsystem

Poziom świadomości grupowej

Systemy: przestrzeń ludzkiego życia

Poziom świadomości jednostkowej

Podsystemy: materialne czynniki życia

Syntetyzujące, energetyczno-informacyjne pole nagromadzonych doświadczeń pierwszego, drugiego i trzeciego królestwa przyrody

Rys. Nr 3.26 Cykliczność gromadzenia doświadczeń pochodzących od siedmiu królestw przyrody, w energetyczno-informacyjnym (torsyjnym) polu syntezy, a następnie zwrotnego przekazania nowego impulsu życia wszystkim królestwom przyrody (także człowiekowi) w formie programu rozwoju.

Pozytywne doświadczenia związane z jednoczeniem są syntetyzowane w „górnej części” pól torsyjnych nadsystemu, które w kulturze światowej są nazywane Rajem lub Edenem. Doświadczenia negatywne związane z niszczeniem są syntetyzowane w „dolnej części” – w Piekle lub Tartarze.

Pole torsyjne jest zatem kanałem energetyczno-informacyjnym, przez który przemieszczają się impulsy przyczyny (nazywane myślą, duchem, monadą), które przyczyniają się do narodzin ludzi oraz przedstawicieli innych królestw przyrody.

Page 98: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr3.27 Geometria przestrzeni w formie cylindrycznej – strumień.

Ściśle mówiąc każdy system życia może stać się energetycznym kanałem przewodzącym, jeśli świadomie włączy się w hierarchię systemów i stanie się elementem przewodzącym impuls życia do mniejszych systemów, a także przekaźnikiem nagromadzonych doświadczeń do nadsystemu. Kanały energetyczno-informacyjne posiadają własny system energetyczny – siedem poziomów i siedem powłok energetycznych. Nagromadzone doświadczenia są syntetyzowane w centrach energetycznych – centrach rezonansu.

W ujęciu geometrycznym – pomiędzy powiązanymi ze sobą kulami powstaje pięciowymiarowa przestrzeń oraz piąty wymiar – bryła w formie cylindra – strumień życia.

6. Zasada hierarchiczności jest czynnikiem integrującym systemy leżące na różnych poziomach w nadsystem (na przykład różne królestwa przyrody w jeden ekosystem). Pod względem fizycznym taka integracja prowadzi do powstania oddziaływań grawitacyjnych.

Page 99: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 3.28 Geometria przestrzeni – płaszczyzna objętości i jej elementy.

W ujęciu geometrycznym – pomiędzy wzajemnie powiązanymi strumieniami energetycznymi powstaje sześciowymiarowa przestrzeń oraz szósty wymiar – płaszczyzna objętości ruchu różnych strumieni.

7. Zasada celowości: kończy tworzenie struktury nadsystemu oraz proces przejściowy, który

8. kończy się wyborem bieguna nowego poziomu (metasystemu) podczas tworzenia struktury jądra nadsystemu (z systemu).

Powstaje siedmiowymiarowa przestrzeń oraz siódmy wymiar.

W ujęciu geometrycznym – pomiędzy wzajemnie powiązanymi strumieniami energetycznymi powstaje siedmiowymiarowa przestrzeń oraz siódmy wymiar – objętościowo-holograficzna kula integracji różnych strumieni.

Wnioski:

1. Polaryzacja stwarza więzi przyczynowo-skutkowe (kanały energetyczne) pomiędzy różnymi kontinuami czasoprzestrzennymi – światami równoległymi. w tych światach przyczynowość wyzwala rozwój ich mieszkańców, który z kolei przyczynia się do wytworzenia jakościowo nowych stanów w ich życiu. Cykliczność jest źródłem różnorodności form życia, która wynika z alternatywności rozwoju. Alternatywność tworzy wielopoziomową hierarchię kontinuów czasoprzestrzennych. Hierarchiczność we współdziałaniu pomiędzy systemami jest warunkiem integracji (w systemie wyższego poziomu) oraz warunkiem możliwości dostrzegania perspektywy dalszego rozwoju wspólnie z nowym biegunem (spolaryzowanym systemem).

2. Proces współdziałania wszystkich systemów życia dokonuje się podczas tworzenia się pola energetyczno-informacyjnego ich połączonego systemu energetycznego. Połączony system energetyczny to pole torsyjne, w którym odbywa się synteza doświadczeń związanych ze współdziałaniem pomiędzy systemami (także podczas snu oraz po śmierci).

3. Fizyczna istota pola torsyjnego polega na syntezie nagromadzonych doświadczeń. Pole torsyjne posiada nadzwyczaj interesującą cechę – (+) jest przyciągany do (+), natomiast w polu elektromagnetycznym (+) jest przyciągany do (-). Oznacza to, iż pole torsyjne jest sferą przyczyn, tak zwanym światem równoległym – kontinuum czasoprzestrzennym lub światem pozaziemskim. Właśnie tam odchodzą dusze zmarłych.

4. w kulturach różnych narodów świata energetyczno-informacyjny system naszej planety nazywany jest Rajem, Olimpem lub Szambalą, a Jedyny Rozum zwany jest Bogiem, Jehową,

Page 100: pseudonauka groźna sekta !!!

Logosem, Allachem, Absolutem, Brahmanem, trzema Buddami działania itd. Hierarchia poziomów syntezy doświadczeń ludzkości także ma swoją nazwę: siódmy poziom – Manu; poziom szósty – Bodhisattwa, poziom piąty – Mahaczochan, czwarty – nauczyciele Hierarchii ludzkości, trzeci – archaniołowie, aniołowie i cherubiny, poziom drugi – władca Woruna, a pierwszy – władca Agni (jest to bardzo niepełny wykaz imion).

Doświadczenie nigdy nie wprowadza w błąd, błądzić mogą tylko sądy, które od doświadczenia oczekują rzeczy, które nie znajduję się w jego władzy. Niesprawiedliwie ludzie narzekają na doświadczenie, wielkie mu czynią zarzuty i obwiniają o łgarstwo. Zostawcie je w spokoju, a żal miejcie do swojej własnej ignorancji, która zmusza was do próżnego pośpiechu, a oczekując od doświadczenia rzeczy błahych i nonsensownych, które nie znajdują się w jego władzy, mówi, iż jest oszukańcze.

Leonardo da Vinci „O nauce prawdziwej i fałszywej”

Rys. Nr 3.29

Rozdział czwarty Tajemnica snów i marzeń sennych

Dokąd świadomość wędruje we śnie

Ci, co chwalą się, że śpią jak dziecko, zwykle nie mają dzieci. Leo Berg

Dlaczego śpimy tak długo, jeśli piętnastominutowy odpoczynek zwykle wystarcza naszemu ciału? Gdzie przebywamy, gdy codziennie jesteśmy pogrążeni we śnie, i co tak długo tam robimy, jeśli – jak się wydaje – nie ma ku temu żadnej przyczyny? i czy światy snu są wzajemnie powiązane z tym, co czeka na nas po śmierci? Odwieczne pytania i odwieczne tajemnice, do których klucz był zawsze znany wtajemniczonym, ale do dzisiaj pozostawał zagadką. Ale, wraz z uniwersologią, nadszedł czas rozwiązywania zagadek!...

Pewnego razu, podczas pobytu w Niemczech, Michałowi Łomonosowowi72 przyśnił mu się dziwny sen: we śnie jego ojciec oznajmił synowi, iż przypadkowo znalazł się na bezludnej wyspie,

72 omonosow MichaŁ ł (1711 – 1765), przyrodnik, filozof, filolog i poeta rosyjski, profesor chemii uniwersytetu w Petersburgu, współzałożyciel uniwersytetu w Moskwie. Skonstruował refraktometr i fotometr.

Page 101: pseudonauka groźna sekta !!!

na której zmarł, poprosił zatem syna by pochowano go zgodne z chrześcijańskim obrządkiem. Zaniepokojony snem Łomonosow szczegółowo opisał go bratu i poprosił o wyjaśnienie losów ojca. Sen rzeczywiście okazał się proroczy. Ojca odnaleziono na wskazanej przez Łomonosowa wyspie i urządzono mu chrześcijański pogrzeb.

Pojawianie się we snach osób zmarłych jest znane od bardzo dawna. O podobnych wypadkach wspominają filozofowie starożytnej Grecji. Pojawiła się hipoteza „promieni śmierci” wysyłanych przez człowieka w chwili zgonu, które są odbierane przez bliskie zmarłemu osoby, niezależnie od odległości, która dzieli je od umierającego.

Znany astronom Kamil Flammarion73 postanowił wyjaśnić te dziwne zjawiska. w 1889 roku Flammarion zwrócił się do czytelników pewnego czasopisma z prośbą o przysyłanie opisów dziwnych zdarzeń związanych ze śmiercią lub marzeniami sennymi. w odpowiedzi nadeszło ponad 4200 listów. w ten sposób powstała książka Flammariona pod tytułem „Niewiadome”, która stała się trybuną interpretacji podobnych zjawisk przez szerokie rzesze czytelników z całego świata.

Umieramy co wieczór. Ale jesteśmy zmarłymi obdarzonymi pamięcią. Jose Cabanis

Czy są ludzie, którzy nigdy nie spali (może ty, szanowny czytelniku)? Oczywiście, że nie (z bardzo, bardzo rzadkimi wyjątkami). Dlaczego nie śpimy z otwartymi oczyma, obserwując wszystko wokół i w niczym nie uczestnicząc, albo jeszcze inaczej, po prostu zapadając się w nicość bez snów?....

Pytania, pytania, pytania. A odpowiedzi brak. i chociaż fenomen snu badano bardzo szczegółowo, to istota zagadnienia wciąż pozostaje niewyjaśniona.

By móc odpowiedzieć na pytanie o naturę snu, należy najpierw wyjaśnić czym sen różni się od stanu jawy? Rozpatrzymy dwie fazy rozwoju każdego systemu życia, na przykład dwie fazy cyklu dobowego: pierwsza faza – aktywna, poznawcza i druga – pasywna, syntetyzująca.

doba

2. jednoczenie, synteza, ewolucja, 1. Analiza, inwolucja

12 godzin 12 godzin Rys. Nr 4.1 Uniwersalizm marzeń sennych jako uniwersalizm rozwoju systemów życia.

73 Flammarion Nicolas Camille (1842 – 1925), astronom francuski. Założyciel obserwatorium astronomicznego w Juvisy-sur-Orge i Francuskiego Towarzystwa Astronomicznego. Badacz Księżyca, Marsa, komet i gwiazd podwójnych. Popularyzator astronomii.

Page 102: pseudonauka groźna sekta !!!

Jeśli każdy system życia formuje się w dwóch fazach, to sen jest jedną z dwóch faz dobowego cyklu rozwoju człowieka. Czuwanie jest aktywnym współdziałaniem z otaczającym światem, natomiast faza snu, to pasywny, syntetyzujący etap cyklu dobowego. Można powiedzieć, iż sen jest syntezą nagromadzonych na jawie doświadczeń.

Na jawie człowiek – w oparciu o nagromadzone doświadczenia – buduje relacje z otaczającym go światem, a tym samym gromadzi nowe doświadczenia. Właśnie podczas pasywnej fazy cyklu dobowego rozwoju człowieka (podczas snu) doświadczenia te są syntetyzowane z doświadczeniami zgromadzonymi w przeszłości. Synteza tego, co przeszłe z tym, co obecne (nagromadzone w ciągu dnia) stwarza warunki wyjściowe do gromadzenia doświadczeń w przyszłości. Na tym polega istotę wyprzedzającego odzwierciedlania zjawisk – powstania programu rozwoju w perspektywie, która jest zdeterminowana przez doświadczenia zdobyte dotychczas.

Wyprzedzające odzwierciedlenie zjawisk (zgodne z uniwersalnym schematem rozwoju) umożliwia prognozowanie bieżących stanów systemu życia. Oznacza to, iż jeśli wiadomo, jakie, pod względem jakościowym, doświadczenia zostały zgromadzone (na przykład dzisiejszego dnia), to na tej podstawie można przewidywać, jakie będą marzenia senne będzie miała ta konkretna osoba, a następnie przewidywać jaki (pod względem jakości etapów rozwoju) będzie kolejny dzień. Dzieje się również odwrotnie.

Jednak dla każdego człowieka ważne jest nie tylko zrozumienie istoty snu, ale także odpowiedź na pytanie – właściwie dlaczego tak bardzo lubimy spać? Przecież wiadomo, że podczas snu mózg nie odpoczywa, ale pracuje jak silnik na jałowych obrotach, odłączony od aparatu wykonawczego – narządów ruchu człowieka. Ale jeśli czasem przyśnią nam się jakieś wydarzenia, to zdarza się, iż poruszamy i rękoma i nogami.

By ułatwić sobie odpowiedź na to pytanie, pomyślmy, w jakich momentach jesteśmy szczęśliwi? w jakich chwilach swego życia odczuwamy błogość, otwartość, rozkosz? Oczywiście odpowiecie, że we śnie.

Ale dlaczego właśnie we śnie jesteśmy tak szczęśliwi?

Odpowiedź jest prosta, wystarczy wspomnieć, iż prawdziwa miłość nie zna przemocy i wzajemnego ucisku. Zasypiając, dosłownie wstępujemy w strumień życia, którego prąd unosi nas naprzód, a my, nie sprzeciwiając się temu ruchowi, łączymy się z każdą jego (życia) cząsteczką. Także we śnie dajemy się porwać strumieniowi zdarzeń, w którym bez sprzeciwu i nie narzucając nikomu swojej woli i pragnień przez nią zrodzonych, po prosu przeżywamy zdarzenia nowego świata.

A zatem sen jest wejściem do innego świata (kontinuum czasoprzestrzennego), w którym uczymy się akceptować świat takim, jaki jest i jednoczyć się z nim, a tym samym uczymy się kochać i być szczęśliwym, wyrzekać się wszelkiej przemocy, która jest sprzeciwem wobec uniwersalnych praw rządzących strumieniem życia.

Sen i miłość są zatem bardzo w swej istocie sobie bliskimi stanami jedności i syntezy, które stwarzają nową jakość życia – stan rezonansu pomiędzy człowiekiem a otaczającym go światem. Gdy kochamy, czas mija niepostrzeżenie, tak jak wówczas gdy śpimy.

Page 103: pseudonauka groźna sekta !!!

Natura snu. Sen jako codzienna śmierć

Przyjęło się uważać, że sukces osiągają ci, którzy wcześnie wstają. To nieprawda, sukces osiągają ci, którzy wstają w dobrym nastroju.

Marcel Achare

Ludowe opowieści i podania dotyczące snów

Nie przypadkiem już od czasów starożytnych mówi się o więzi pomiędzy snem a śmiercią. Czym różni się letargiczny74 sen od stanu śmierci klinicznej? Różnic jest bardzo niewiele. Obydwa stany wiążą się z zahamowaniem funkcji życiowych i pozostawaniem w nieokreślonym, przejściowym stanie świadomości pomiędzy życiem a śmiercią. Jak odróżnić widzenia, które ma człowiek w stanie śmierci klinicznej od marzeń sennych? Przecież powstaje odczucie oddzielenia się od ciała, lotu, widzenia innego, wyższego świata oddalonego od miejsca, w którym znajduje się ciało oraz od zdarzeń, które nie są z człowiekiem związane.

We wczesnych czasach przedchrześcijańskich znana była rola snu i śmierci. i sen i śmierć były syntezą nagromadzonych przez człowieka doświadczeń związanych ze współdziałaniem pomiędzy człowiekiem a otaczającym go światem, doświadczeń, które zostały zgromadzone podczas konkretnego cyklu – aktywnie przeżywanej części doby i aktywnej części życia.

Cechom wspólnym snu i śmierci jest poświęcone wiele przysłów i powiedzeń. Sen brat śmierci. Usnął – zmarł. Śpi jak zabity. Sen nieprzespany. Jak umrzesz to się wyśpisz. Śpi snem wiecznym.

Spróbujmy rozszyfrować przysłowia związane ze snem i marzeniami sennymi, a także odpowiedzieć na pytanie, dlaczego powstały właśnie takie przysłowia związane ze snem?

Sen milszy od ojca i matki. Poduszka, najlepsza przyjaciółka75. Oczywiście sen dla żadnego człowieka nie jest ważniejszy niż ojciec i matka. Ale samo istnienie takich powiedzeń świadczy o znaczeniu snu jako nadzwyczaj ważnego procesu, podczas którego człowiek uczy się stanowić jedność ze światem, światem, który współtworzy poprzez miłość. A współtworzenie, to według słów Chrystusa: „I połączy się mąż z niewiastą i będą jako jedno”. Cóż dla człowieka ma większe ewolucyjne znaczenie, niż ojciec i matka? Rodzice stanowią stopień ewolucji relacji międzyludzkich, w których człowiek staje się samodzielnym twórcą nowego życia.

Sen jest najlepszym lekarstwem. Kładź się i spij; wstaniesz zdrowy. Wyśpisz się – odmłodniejesz. Noc – matka; wyśpisz się i wszystko będzie dobrze.

Znane są lecznicze właściwości snu. Podczas snu synteza dokonuje się nie tylko w świadomości, ale także na poziomie komórkowym (podobnie jak przygotowania do ponownych narodzin). A zatem uzdrowicielskie efekty snu są porównywalne (a czasami nawet głębsze) z działaniem farmaceutyków.

Sumienie spać nie daje. Iść spać z czystym sumieniem. Nie każde zmartwienie można przespać.

Podpity i senny nie swoimi myślami myśli. Śpi jak zając pod miedzą. Sen ukazuje to, co później ziszcza się na jawie, należy wiec pamiętać o powiedzeniu „darmowy ser jest tylko w pułapce na myszy”.

Także o wieszczych snach istnieje wiele powiedzeń i przysłów, gdyż sen jest bramą do energetyczno-informacyjnego pola ludzkości i Ziemi. Podczas snu człowiek przekazuje nagromadzone w ciągu dnia doświadczenia, a przed przebudzeniem otrzymuje uogólnione

74 Letarg – stan śmierci pozornej. Bardzo głęboki sen połączony ze zniesieniem odruchów i osłabieniem procesów życiowych (vita minima). Zjawisko niezwykłej rzadkości, spotykane w śpiączce afrykańskiej, ciężkich zatruciach barbituranami i chorobach mózgu.

75 Popularne powiedzenia i przysłowia rosyjskie.

Page 104: pseudonauka groźna sekta !!!

doświadczenia całej ludzkości. Doświadczenia te, mają formę programu kolejnych działań i zdarzeń związanych z konkretnym człowiekiem.

Mam tyle do zrobienia, że najlepiej będzie jak pójdę spać. Robert Bentschli

Podczas snu powstaje wieź, która łączy człowieka z programem rozwoju ludzkości. w oparciu o ten program tworzony jest program życia jednostki. Oznacza to, iż świadomość człowieka, podczas snu, włącza się w energetyczno-informacyjne pole ludzkości i Ziemi, przekazuje do niego nagromadzone w ciągu dnia doświadczenia oraz (po dokonaniu syntezy doświadczeń) otrzymuje nowy program rozwoju.

Śpij szybciej, twoja poduszka jest potrzebna innym. Michał Zoszczenko76 Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz. Kto śpi nie grzeszy. Sen prawdę powie, ale nie każdemu. Gdzie nocowałeś – pod czapką. Każdy sen kończy się tym, że trzeba wstać z pościeli. „Przekrój ”Kto dużo śpi, mniej żyje. Kto dużo śpi, mało pieniędzy do domu przynosi. Chleb śpi a nie człowiek (pożywienie sprowadza sen).

Sny mogą być zwierciadłem i przeszłości i teraźniejszości...., a także nakładających się na siebie klisz przyszłości. Ale poza odzwierciedleniem spraw ziemskich, sen może być odbiciem Świata Subtelnego i Ognistego. Oczywiście ludzie często nie są w stanie zapamiętać tych obrazów, gdyż są bardzo ulotne, a ich natura jest inna, nie można ich mierzyć ziemską miarą....

Żywa Etyka

Współczesne poglądy na temat snu i jego strukturyNauka współczesna uważa sen za cykliczny, fizjologiczny stan organizmu człowieka

i zwierząt. Sen cechuje się prawie całkowitym brakiem reakcji na bodźce zewnętrzne oraz zmniejszeniem aktywności procesów fizjologicznych. Wyróżnia się sen normalny (fizjologiczny) oraz kilka rodzajów snu patologicznego (narkotyczny, letargiczny i inne).

Z punktu widzenia uniwersologii sen jest cyklicznie następującą fazą syntezy nagromadzonych doświadczeń rozwoju z doświadczeniami bieżącymi, które człowiek zdobywa w ciągu dnia – w fazie czuwania.

Twórczynią „nauki o śnie” była M. M. Manaseina, uczennica i współpracownica fizjologa I. R. Tarchanowa, która w latach siedemdziesiątych XIX wieku, eksperymentując na psach, badała znaczenie snu dla organizmu. Analizując uzyskane wyniki Manaseina doszła do wniosku, iż sen jest dla organizmu ważniejszy niż pokarm.

W latach dwudziestych XX wieku, powstała teoria łączyła kolejne następowanie stanu snu i jawy z działaniem podstawowego centrum snu, które znajduje się w strukturach mózgu (podwzgórze, obszar wzrokowy kory mózgowej). Jego działanie wywołuje sen.

W początkowym okresie badań nad fenomenem snu, sen był uważany za przerwę w działaniu komórek nerwowych mózgu (neuronów). Na tej podstawie powstałą teoria toksycznego pochodzenia snu (R. Legandre i A. Peiron). Zgodnie z ta teorią stan czuwania powoduje powstawanie specjalnych substancji – hipnotoksyn, które zatruwają komórki mózgu, a w rezultacie

76 Zoszczenko Michaił Michajłowicz (1895 – 1958) – pisarz rosyjski. Brał udział w I wojnie światowej, zdemobilizowany w randze oficera sztabowego. W latach 1918-1919 walczył jako ochotnik w Armii Czerwonej. Debiutował w 1921 roku. Kontynuował tradycje satyryczne M. Gogola i F. Dostojewskiego, oscylując między ironią a współczuciem dla bohaterów. Osobny rozdział jego twórczości stanowią sztuki satyryczne. Po opublikowaniu opowiadania dla dzieci Przygody małpy został poddany brutalnej krytyce w imieniu komitetu centralnego partii. Odtąd praktycznie pozbawiony prawa druku.

Page 105: pseudonauka groźna sekta !!!

wywołują sen. Podczas snu organizm oczyszcza się z tych substancji.

Według teorii tak zwanego hamowania korowego (I. Pawłow), sen jest powodowany przez hamujące działanie neuronów kory półkul mózgowych oraz struktur podkorowych. Oddziaływanie to rozprzestrzenia się z ograniczonego obszaru kory mózgowej, w którym procesy „wewnętrznego hamowania” są inicjowane w związku z działaniem odruchu warunkowego.

W latach 1950 – 1970, podczas badania wewnętrznych mechanizmów snu stwierdzono, iż sen nie jest stanem jednorodnym, ale połączeniem dwóch stanów – faz snu, które wyraźnie różnią się od siebie zarówno pod względem symptomów zewnętrznych, jak i mechanizmów mózgowych oraz celów funkcjonalnych, które wciąż nie są do końca wyjaśnione (N. Kleitman, J. Azerski, U. Dement, M. Jouwe).

Rys.4.2

W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku uwagę uczonych zwróciła teoria, która traktowała sen jako całościowe działanie mózgu, które ma charakter specyficzny i jest związane z opracowywaniem informacji zebranych w stanie czuwania. Dokonywana jest wówczas ocena znaczenia tych informacji, ich selekcja oraz przekazanie do zasobów pamięci długotrwałej, w której są reorganizowane i optymalizowane w oparciu o funkcjonujące programy mózgu.

Współczesne poglądy na naturę snu ustaliły się w drugiej połowie XX wieku, w wyniku powstania metod rejestracji bioelektrycznej aktywności mózgu (elektrokardiogram), aktywności mięśni (elektromiogram) oraz oczu (elektrookulogram). Największym osiągnięciem w tym zakresie było odkrycie dokonane w latach pięćdziesiątych XX wieku przez N. Kleitmana, U. Dementa (USA) oraz M. Jouwe (Francja), które dotyczyło tak zwanego snu paradoksalnego.

Wyróżnia się dwie fazy snu fizjologicznego (naturalnego): wolnofalową (NREM) i paradoksalną (REM), w której występują marzenia senne. Fazy te różnią się od siebie i od stanu czuwania. NREM charakteryzuje się występowaniem w badaniu elektroencefalografem fal o wysokiej amplitudzie i niskiej częstotliwości, co objawia się obniżeniem aktywności ruchowej (w tym ruchów gałek ocznych - stąd nazwa - on rap id eyes movement) i wszystkich czynności fizjologicznych.

Natomiast faza REM charakteryzuje się w badaniu elektroencefalografem występowaniem fal szybkich o niskiej amplitudzie, typowych dla stanu czuwania. w fazie tej występuje obniżenie napięcia mięśniowego oraz szybkie ruchy gałek ocznych (stąd pochodzi skrót, od: rap id eyes movement). Głębokość snu w tej fazie jest najmniejsza, wtedy też dochodzi do zapamiętywania informacji z okresu czuwania. Ilość REM zmniejsza się z wiekiem, dlatego jest największa u dzieci. Brak paradoksalnej fazy snu fizjologicznego powoduje poważne zaburzenia czynności mózgu.

Page 106: pseudonauka groźna sekta !!!

Zasypiając snem fizjologicznym człowiek przechodzi przez cztery stadia: drzemki (1), snu powierzchownego (2), snu umiarkowanie głębokiego (3) i snu głębokiego. U młodych zdrowych ludzi sen powierzchowny zajmuje około połowy całonocnego snu, a sen głęboki – 20 – 25%.

Wolnofalowa faza snu kończy się zmianą pozycji, po czym następuje gwałtowne przejście w fazę snu paradoksalnego z obniżeniem napięcia mięśniowego oraz szybkimi ruchami gałek ocznych. Poza tym można zaobserwować nierównomierność pulsu i oddechu, skurcze mięśni twarzy, palców i kończyn. U mężczyzn (w każdym wieku) może dojść do erekcji.

Obadane osoby, które zostały obudzone w fazie snu paradoksalnego, w 80% wypadków stwierdzały występowanie emocjonalnie zabarwionych marzeń sennych, a czas trwania snu pozostawał trudny do określenia. Faza snu paradoksalnego zajmuje około 20% czasu trwania całego snu. Sen wolnofalowy i sen paradoksalny tworzą cykl, który trwa około półtorej godziny. Przeciętny nocny sen składa się z 4 – 6 takich cykli.

Cykle snu człowieka nie są jednakowe: w pierwszych cyklach nocy przeważa sen powierzchowny, a okresy snu paradoksalnego są bardzo krótkie (10 – 15 minut) i słabo wyrażane zewnętrznie. w drugiej części nocy sytuacja staje się odwrotna, głęboka, wolnofalowa faza snu prawie nie występuje, natomiast faza snu paradoksalnego jest nadzwyczaj długa (30 – 40 minut) i intensywna.

Noworodek śpi przez prawie całą dobę, a sen aktywny, ze skurczami mięśni (analog snu paradoksalnego u dorosłych), zajmuje większą część snu. w pierwszych miesiącach po narodzinach szybo przedłuża się faza czuwania, czas trwania snu paradoksalnego zmniejsza się, a snu wolnofalowego zwiększa. Charakterystyczne jest, iż procent snu paradoksalnego jest mniejszy u tych zwierząt, które przychodzą na świat z w pełni ukształtowanym systemem nerwowym (jagnięta, świnki morskie i inne). Na starość zmniejsza się czas trwania snu głębokiego (aż do jego całkowitego zaniku) oraz snu paradoksalnego.

Sen wolnofalowy i sen paradoksalny występują także u ptaków, chociaż czas trwania snu paradoksalnego jest krótszy, a częstotliwość jego występowania jest niższa niż u ssaków. Procent snu paradoksalnego jest wyższy u piskląt niż u dorosłych ptaków. Próby ustalenia, czy sen paradoksalny występuje w cyklu dobowym zwierząt zimnokrwistych, zakończyły się niepowodzeniem. Możliwe, iż sen paradoksalny jest ewolucyjnie starszym rodzajem nie snu, ale czuwania.

U wszystkich badanych ssaków – od najbardziej prymitywnych poczynając, a na człowieku kończąc – podstawowe objawy snu wolnofalowego i snu paradoksalnego są bardzo podobne. Jednak tylko u naczelnych77 udało się wyodrębnić pełne cztery stadia snu wolnofalowego; u kur występują tylko dwie takie fazy, a u szczurów laboratoryjnych – jedna. Delfiny, foki uchatki i prawdopodobnie syreny78 mają specyficzną organizację snu wolnofalowego –półkule ich mózgów zapadają w sen na zmianę. Jest to związane z koniecznością świadomego i kontrolowanego oddychania powietrzem atmosferycznym. Wątpliwości naukowców budzi występowanie snu paradoksalnego u kolczatek (jajorodnych ssaków) i u delfinów.

77 Naczelne (Primates), ssaki z rzędu liczącego ok. 200 gatunków należących do 15 rodzin, obejmujących m.in. lemurowate, indrisy, lorisowate, wyraki, małpy wąskonose, małpy człekokształtne i człowiekowate. Naczelne cechują się stosunkowo dużymi, dobrze rozwiniętymi półkulami mózgowymi, są stopochodne, mają kończyny przeważnie pięciopalczaste o przeciwstawnym pierwszym palcu. Ogon występuje u mniejszych przedstawicieli rzędu naczelnych, u niektórych pełni rolę narządu chwytnego. Zmysł węchu rozwinięty słabiej niż u innych ssaków. Posługują się głównie wzrokiem, dotykiem i słuchem. Oczy umieszczone zazwyczaj z przodu głowy umożliwiają widzenie tzw. binokularne (obuoczne stereoskopowe). Większość naczelnych jest wszystkożerna z przewagą pokarmu roślinnego.

78 Syreny (Sirenia) – ssaki z rzędu obejmującego pięć gatunków ssaków wodnych żyjących w strefie przybrzeżnej mórz tropikalnych i w rzekach Ameryki Południowej. Przedstawicielami syren są manat i diugoń. Wszystkie gatunki syren są ginące, chronione przepisami Konwencji Waszyngtońskiej. Największy przedstawiciel rzędu – krowa morska, została całkowicie wytępiona w 1768 roku.

Page 107: pseudonauka groźna sekta !!!

Współczesne poglądy na temat mechanizmów snuPodczas trwania snu wolnofalowego komórki mózgu nie przestają być aktywne, ale

zmieniają formę aktywności; we śnie paradoksalnym większa część neuronów mózgu pracuje tak samo intensywnie jak w fazie czuwania. A zatem obydwie fazy snu odgrywają bardzo ważną życiową rolę. Są one związane z odnawianiem funkcji mózgu i opracowywaniem informacji zdobytych w fazie czuwania. Ale dla współczesnej nauki wciąż pozostaje niewiadome, na czym dokładnie polega ta rola.

Pomimo zewnętrznego podobieństwa pomiędzy okresem czuwania i paradoksalnej fazy snu, zasadnicza różnica pomiędzy tymi stanami polega na tym, iż podczas snu paradoksalnego, ze wszystkich systemów mózgu, aktywny jest tylko jeden lub dwa, które położone są w pniu mózgu. Wszystkie pozostałe systemy pozostają nieaktywne, a ich neurony pozostają w spoczynku podczas całej fazy snu paradoksalnego. Na tym polega różnica w percepcji świata realnego i świata marzeń sennych. Jednak mechanizmy, które determinują kolejność następowania po sobie obu faz snu, wciąż pozostają niewyjaśnione.

A zatem istota snu oraz jego przeciwieństwa – stanu bezsenności – pozostaje niewyjaśniona, podobnie jak zjawisko marzeń sennych, a szczególnie tych, które są związane z przepowiedniami lub widzeniem osób zmarłych i zaświatów.

Bezsenność (...) może być następstwem niemożliwości wstąpienia do Świata Subtelnego, gdy siła kolizji jest zbyt silna.... Nie należy podejmować ryzyka, gdy napięcie jest zbyt duże – można już nie powrócić. Tak więc podczas bitwy pomiędzy Światłością a ciemnością należy się strzec, by nie wpaść w wodny wir bez dna.

Żywa Etyka

Świadomość, podświadomość i nadświadomość – trzy stopnie syntezy życiowych doświadczeń

W ciągu doby, tygodnia, miesiąca roku i całego swego życia, człowiek, w sposób cykliczny, pozostaje w jednej z dwóch faz procesu gromadzenia doświadczeń – fazie poznawczej (odzwierciedlania) i syntezy (przekształcania). A zatem człowiek działa w oparciu o program rozwoju otaczającego go świata (archetypu społeczeństwa, w formie nadsystemu, do którego człowiek należy). Współdziałając z otaczającym światem człowiek (w ujęciu horyzontalnym), poprzez swoje działania, realizuje program rozwoju nadsystemu. Podczas jednoczenia się człowieka z otaczającym światem powstaje zjawisko rezonansu, dzięki któremu wzrasta potencjał energetyczny zarówno człowieka, jak i otaczającego go świata.

Synteza doświadczeń w połączonym Program rozwoju w formie

systemie energetycznym ludzkości informacji (także w

podświadomości )

wiedza

→ doświadczenia

działanie

zasoby życia

Page 108: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 4.2 Uniwersalizm na przykładzie schematu Leonarda da Vinci, który przedstawia uniwersalne prawidłowości w budowie ludzkiego ciała.

Zwiększony potencjał energetyczny stanowią doświadczenia, które są gromadzone przez człowieka na siedmiu poziomach jego systemu energetycznego. Gdy człowiek układa się do snu doświadczenia są syntetyzowane w jego polu energetyczno-informacyjnym (torsyjnym), a następnie po szczeblach hierarchii (w pionie) przekazywane do energetyczno-informacyjnego pola rodziny, kolektywu, społeczeństwa, ludzkości, naszej planety, Systemu Słonecznego itd.

W nadsystemie następuje połączenie promieniowania doświadczeń wszystkich ludzi (a następnie wszystkich królestw przyrody). w rezultacie dochodzi do rezonansu i jakościowego wzrostu energetycznego potencjału nadsystemu. Wzrost potencjału umożliwia stworzenie jakościowo nowego programu rozwoju, który jest z powrotem przekazywany (po szczeblach hierarchii) z nadsystemu do człowieka. Następnie cały proces się powtarza.

A zatem: Świadomość to życiowe doświadczenia, które zostały nagromadzone podczas kolejno następujących po sobie etapów formowania przestrzeni życia (jako odzwierciedlenia i przekształcania), które mają formę uzgadniania warunków rozwoju człowieka i otaczającego go świata.

Nieuświadamiane – to ta część świata otaczającego człowieka, z której istnienia człowiek nie zdaje sobie sprawy i nie uzgadnia z nią swojej działalności.

Podświadomość to minione doświadczenia człowieka.

Nadświadomość to przyszłe doświadczenia człowieka – perspektywa jego przyszłego twórczego współdziałania z otaczającym światem, które rozszerzy przestrzeń życia kolektywu, społeczeństwa, ludzkości, naszej planety i Wszechświata.

Page 109: pseudonauka groźna sekta !!!

Sen – rzeczywistość wirtualna czy życie duszy ?

Sen może być mgłą spokoju lub wytężoną pracą ciała subtelnego. Jeśli poza nocnym spoczynkiem konieczny jest także sen w ciągu dnia, to znaczy, że praca jest ogromna. Często ta niedostrzegalna praca może mieć znaczenie dla całego świata.

Żywa Etyka Sen jest procesem, podczas którego człowiek uczy się jedności ze światem i uzgadniania wszystkich interesów współdziałających stron. Sen

Umożliwia włączenie się w strumień życia, czyli inaczej mówiąc uczy miłości. Oznacza to, iż im dłużej człowiek śpi (w ciągu doby) tym bardziej pragnie, w sposób odpowiedzialny, zrekompensować niedostatek miłości. Brak umiejętności integrowania się ze światem w ciągu dnia (podczas fazy czuwania) człowiek kompensuje sobie we śnie i w marzeniach sennych (tak jak na przykład robił to Obłomow79).

Dokonamy analizy procesu gromadzenia doświadczeń podczas dobowego cyklu życia jednostki.

Według uniwersologii cykl gromadzenia doświadczeń można podzieli na cztery podfazy.

Rys. Nr 4.3 Etapy gromadzenia doświadczeń: pierwszy etap – zstępowanie programu rozwoju z nadsystemu do centrów energetycznych człowieka i tworzenie orbit s, p, d, f; drugi etap – wypromieniowanie programu rozwoju do otaczającego świata za pośrednictwem powłok energetycznych; trzeci etap – synteza doświadczeń w połączonym systemie energetycznym; czwarty etap – gromadzenie doświadczeń na pierwszym poziomie istnienia jednostki ludzkiej, w jej polu energetyczno-informacyjnym (torsyjnym); piąty etap – gromadzenie doświadczeń na drugim poziomie istnienia ludzkości; szósty etap – gromadzenie doświadczeń na trzecim poziomie istnienia planety i (równocześnie) przekazywanie, z drugiego poziomu, nowego programu rozwoju do energetyczno-informacyjnego pola jednostki; powtórzenie pierwszego etapu,

79 Obłomow – tytułowy bohater powieści Iwana Aleksandrowicza Gonczarowa (1812-1891) prozaika rosyjskiego. Obłomow (1859 rok) jest najbardziej znanym jego utworem, a główny bohater to gnuśny i bezwolny ziemianin rosyjski. Od jego nazwiska pochodzi słowo “obłomowszczyzna”, określające apatię i życiowy marazm.

Page 110: pseudonauka groźna sekta !!!

ale na nowym, jakościowo wyższym poziomie programu rozwoju, albo siódmy etap – zstępowanie programu rozwoju jednostki z pola energetyczno-informacyjnego do centrów energetycznych. Analogicznie proces gromadzenia doświadczeń i ich syntezy przebiega w molekułach DNA.

Pierwsza faza (aktywna) – sfera skutków, okres czuwania

Przed przebudzeniem człowiek przechodzi z fazy snu paradoksalnego w fazę snu wolnofalowego. Wówczas zsyntetyzowane doświadczenia (jednostki i ludzkości, które przybrały formę nowego, zmienionego programu rozwoju w nadchodzącym cyklu dobowym) przechodzą z energetyczno-informacyjnego pola ludzkości i Ziemi do energetyczno-informacyjnego (torsyjnego) pola człowieka. Pole energetyczno-informacyjne stymuluje powstawanie elektromagnetycznego pola człowieka oraz jego siedmiu powłok energetycznych – poziomów jedności z otaczającym go światem. Powłoki energetyczne są przejawami ludzkiej świadomości. Każdy z siedmiu poziomów świadomości ma swoje centrum energetyczne. Dla atomu jest to jądro.

Centra energetyczne są związane z gruczołami wydzielania wewnętrznego: pierwsze centrum energetyczne – nadnercza; drugie centrum energetyczne – gonady; trzecie centrum – trzustka; czwarte centrum – grasica; piąte centrum – tarczyca; szóste centrum – przysadka mózgowa; siódme centrum – szyszynka.

W ten sposób (w siedmiu sferach-poziomach) stymulowana jest świadomość i aktywność człowieka w przestrzeni jego życia. Stymulowanie centrów energetycznych i otwarcie orbit s; p; d; f – sfer energetycznych (ciał energetycznych, pól energetycznych, powłok energetycznych) – zapewnia człowiekowi możliwość współdziałania z otaczającym go światem, adekwatnie do poziomu świadomości człowieka. A zatem centra energetyczne człowieka wypromieniowują szerokie spektrum fal, w diapazonach, które są związane z aktywnością człowieka na siedmiu poziomach tworzenia jego przestrzeni życia.

Powłoki energetyczne przekazują program rozwoju człowieka z centrów energetycznych do otaczającego świata i z powrotem.

Rys. Nr 4.4 Cykl gromadzenia doświadczeń i ich syntetyzowania w systemie energetycznym (na przykład w systemie energetycznym człowieka).

Page 111: pseudonauka groźna sekta !!!

1) Faza inwolucji – współdziałanie człowieka z otaczającym go światem;

2) Faza ewolucji – synteza nagromadzonych doświadczeń dotyczących współdziałania.

Spektrum promieniowania siedmiu poziomów powłok energetycznych, to myśli, konkretne idee, które kierują się w przestrzeń życia tworzoną przez człowieka. Wokół człowieka trwa współdziałanie pomiędzy falowym frontem jego myśli a polami energetycznymi innych ludzi (oraz innych form życia). w wyniku nałożenia się na siebie fal promieniowania powstaje interferencja (lub rezonans), który nazywamy połączonym systemem energetycznym. z połączonego systemu energetycznego, za pośrednictwem powłok energetycznych, nowe jakościowo doświadczenia powracają do centrów energetycznych jako reakcja na wyniki współdziałania. Oznacza to, iż do człowieka docierają informacje o otaczającym świecie (w wyniku interferencji) oraz doświadczenie (w wyniku rezonansu).

Człowiek odbiera to spektrum zjawisk zewnętrznych, które odpowiadają poziomowi jego świadomości oraz odpowiednio częstotliwości drgań jego powłok energetycznych. Jeśli promieniowanie człowieka różni się w znaczny sposób od promieniowania innych ludzi (a także innych systemów życia), to informacje (rozprzestrzeniające się zgodnie z prawami rozprzestrzeniania się fal) nie odzwierciedlają się w jego świadomości, gdyż impulsy zewnętrzne nie współdziała z impulsem promieniowania powłok energetycznych człowieka.

A zatem człowiek jest zdolny do odbioru tylko tych informacji, które odpowiadają nagromadzonym przez niego doświadczeniom. Na tym polega istota „uporczywego” braku zrozumienia przez ludzkość powszechnych praw rozwoju, a także sens słów Chrystusa: „....nie rzucaj pereł przed wieprze” (gdyż grupowe lub zintegrowane doświadczenia różnią się, pod względem częstotliwości wibracji, od egocentrycznych doświadczeń, które są właściwe królestwu zwierząt – na tym także polega istota misterium Sfinksa).

Innymi słowy, ludzie widzą to, co mogą zobaczyć, gdyż brak im wiedzy na temat istnienia innych rzeczy i zjawisk, nie posiadają czystych doświadczeń, które są wiedzą na temat praw organizacji i rozwoju wszechświata. w tym znaczeniu czyste doświadczenia to: 1)wolność tworzenia i uwolnienie się od niewoli własnych iluzji i zniekształceń świadomości; 2) odpowiedzialność, dyscyplina, wytrwałe dążenia, stałość.

A zatem człowiek zaczyna współdziałać tylko z tymi zjawiskami otaczającego go świata, które odpowiadają poziomowi promieniowania jego świadomości. Świadomość człowieka – jak magnes –formuje otaczający go świat. Wciąż aktualne jest stare powiedzenie: „Powiedz kim są twoi przyjaciele, a powiem ci, kim jesteś” (albo „Niedaleko pada jabłko od jabłoni”).

Druga faza (pasywna) – sfera przyczyn

W ciągu dnia człowiek gromadzi informacje i doświadczenia, które są doświadczeniami „nieczyszczonymi i nieodfiltrowanymi”. Gdy człowiek układa się do snu, rozpoczyna się pasywna faza cyklu dobowego, podczas której odbywa się zsumowanie i połączenie „nieczyszczonych doświadczeń”, które z centrów energetycznych są kierowane do energetyczno-informacyjnego pola człowieka. Podczas tego procesu łączą się częstotliwości promieniowania doświadczeń minionych i obecnych. A w podświadomości dokonuje się synteza i oczyszczenie doświadczeń nagromadzonych w fazie czuwania.

A zatem podświadomość jest polem energetyczno-informacyjnym, które powstaje w wyniku syntezy „nieczyszczonych doświadczeń”, nagromadzonych w fazie czuwania, z doświadczeniami nagromadzonymi uprzednio (we wszystkich dotychczasowych cyklach życia człowieka). Jeśli podczas aktywnej fazy zostały nagromadzone doświadczenia o charakterze pozytywnym – duchowym, związane z dobrem powszechnym (osiągniętym zgodnie z powszechnymi prawami), to po dokonaniu w podświadomości ich syntezy, pole torsyjne człowieka odbiera rezonansowy impuls energetyczny, który powoduje wzrost częstotliwości pola i pole torsyjne zaczyna wirować szybciej (umownie – zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara). Jeśli nagromadzone doświadczenia

Page 112: pseudonauka groźna sekta !!!

miały charakter negatywny, to pole energetyczno-informacyjne (torsyjne) zacznie wirować albo wolniej, albo zmieni kierunek wirowania na lewostronny. Lewostronny kierunek ruchu wirowego świadczy o zmianie kierunku rozwoju człowieka, o rezygnacji z drogi ewolucji i przejściu do ewolucyjnej fazy cyklu (jest to zjawisko pogrążenia się człowieka w materii, które w Biblii nazywane jest „grzesznym upadkiem”).

Koniecznie należy odróżniać nieprecyzyjne sformułowania – „grzeszny upadek” może być zgodnym z prawidłowościami dążeniem myśli ku materii, a może mieć jeszcze inne znaczenie, które określa naruszenie cykliczności rozwoju (czyli zniekształcenie, które powstaje podczas skierowanego w lewo wirowego ruchu wypromieniowanej myśli, która jest pozbawiona wartości duchowych).

Oczyszczone w podświadomości doświadczenia tworzą program gromadzenia kolejnych doświadczeń dotyczących współdziałania z otaczającym światem. Nowe doświadczenia są nowym potencjałem energetycznym, który umożliwia rozszerzenie świadomości (jako odkrycia nowych stopni w hierarchii nadsystemu - nadświadomości).

Nowe doświadczenia są wypromieniowywane, zgodnie ze stopniami hierarchii, do ich pól syntetyzujących (pól ludzkości a następnie Ziemi, Systemu Słonecznego, gwiazdozbiorów, galaktyk itd.). Doświadczenia zgromadzone przez każdego człowieka są syntetyzowane ze wszystkimi doświadczeniami nagromadzonymi w przestrzeni życia ludzkości i innych nadsystemów (planety, galaktyki....). Po zakończeniu syntezy, doświadczenia są kierowane „ku dołowi” w formie nowego, pełniejszego programu rozwoju człowieka – części ludzkości i świata.

W taki sposób codziennie powstaje dobowy program rozwoju człowieka.

Odszyfrowanie snów jako programu życia

Wiele starożytnych pomników piśmiennictwa świadczy o tym, iż poszukiwanie sensu snów zajmowało poczesne miejsce nie tylko w rytuałach religijnych, ale także w życiu codziennym, a nawet w podejmowaniu decyzji militarnych i państwowych (starożytny Wschód, Chiny i inne). w marzeniach sennych widziano wolę bogów lub wpływ demonów. Sny były jednym ze sposobów kontaktu ze „światem niewidzialnym”. Najstarszy sennik, który dotrwał do naszych czasów (spisany w Egipcie około 2000 lat przed naszą erą) zawiera wyjaśnienie około 200 snów oraz opisy magicznych rytuałów, które śpiącego miały ochraniać przed działaniem złych duchów. Wyjaśnianie znaczenia marzeń sennych w celu wskazania sposobów leczenia także odgrywało ogromną rolę w starożytnej medycynie, która nie oddzieliła się jeszcze od praktyk magicznych.

Pierwsze próby racjonalnego wyjaśniania znaczenia marzeń sennych podejmowali filozofowie starożytnej Grecji (Demokryt i inni). Według Platona, marzenia senne mogą być źródłem twórczego natchnienia. Arystoteles był pierwszym, który próbował wyjaśniać znaczenie marzeń sennych w kategoriach psychologicznych. Według niego sny były kontynuacją działania w innym stanie świadomości. w II wieku naszej ery Artemidor dokonał systematyzacji greckich, egipskich i wschodnich symbolik snów. Składająca się z pięciu ksiąg „Onejrokritiká”80 jego autorstwa, stała się materiałem źródłowym dla niezliczonej ilości późniejszych senników. w wiekach średnich najczęściej spotykane były religijne i moralistyczne interpretacje marzeń sennych.

W czasach Odrodzenia interpretacje snów zaczęto ściśle łączyć z okultyzmem81. Ale wzrost racjonalizmu stopniowo przeniósł zainteresowanie snami na peryferie kultury. w XIX wieku, wraz z rozwojem badań empirycznych w dziedzinie psychologii, a szczególnie nad podświadomością,

80 z greckiego ónejros – marzenie senne. 81 Okultyzm (z łacińskiego occultus – schowany; tajemny) – wiara w istnienie tajemnych sił w przyrodzie

i w człowieku oraz ogół związanych z nimi praktyk, których celem jest wykorzystanie ich dla dobra człowieka lub też wywarcie wpływu na ludzkie zachowania i przebieg zdarzeń w przyrodzie. Badaniami zjawisk okultystycznych zajmuje się parapsychologia.

Page 113: pseudonauka groźna sekta !!!

zainteresowanie snami zaczęło znów wzrastać. Etnologowie82 wykazali jak olbrzymią rolę odgrywają marzenia senne w kulturach „prymitywnych”, opisali ich związek z mitami, a także uniwersalny charakter wielu obrazów i symboli występujących w snach. w okresie romantyzmu zaczęto badania roli, jaką sny odgrywają w procesie twórczym.

Pierwsza próba stworzenia systematycznej psychologicznej teorii snów została podjęta przez Zygmunta Freuda w roku 1900. Freud i jego szkoła psychoanalizy zgromadziła olbrzymi materiał kliniczny, który opisywał typy i prawidłowości przebiegu marzeń sennych oraz ich związek z myśleniem archaicznym lub infantylnym połączonym z fantazjami i objawami neurotycznymi. Jednak w interpretacji symboliki snów Freud wyolbrzymiał rolę motywów seksualnych i wspomnień pochodzących z wczesnego dzieciństwa. Według Freuda, marzenia senne są iluzoryczną realizacją pragnień wypartych ze świadomości.

W psychologii głębi, interpretacja symboliki snów jest związana z metodami przenikania do nieuświadamianych procesów psychicznych. Należy wówczas podkreślić kompensacyjne funkcje marzeń sennych, są uzupełnieniem życia realnego (A. Adler83). Marzenia senne można także rozpatrywać jako zwiastuny przyszłych tendencji rozwoju jednostki (K. Jung84), jako odzwierciedlenie doświadczeń kolektywnych, istniejących w tak zwanej nieświadomości zbiorowej, a więc wrodzonych, wspólnych wszystkim ludziom. Badanie i interpretacja symboliki snów jest dokonywana przez różne dziedziny nauki – w obszarze etnografii, historii kultury, medycyny (sny jako środek diagnostyczny) i psychologii eksperymentalnej.

Uniwersologia rozpatruje marzenia senne jako produkt syntezy doświadczeń nagromadzonych w ciągu dnia z doświadczeniami przechowywanymi w podświadomości. w wyniku syntezy powstaje program rozwoju człowieka w następnym dniu (tygodniu, miesiącu, roku, siedmioleciu, dwudziestu ośmiu latach, w całym dotychczasowym życiu,....).

Marzenia senne można podzielić na trzy typy:

Pierwszy typ snu (podczas zasypiania) – stadium snu powierzchownego - odzwierciedlenie przeszłych sytuacji z życia człowieka (postrzeganie tego, co człowiekowi przydarzyło się wcześniej);

Drugi typ, sen głęboki – zstąpienie do nadświadomości i postrzeganie tego, co transcendentalne (większość ludzi nie jest w stanie zapamiętać tych wrażeń, z powodu znacznej różnicy częstotliwości wibracji świadomości nadsystemu i człowieka);

Trzeci typ snu, stadium snu powierzchownego – przed okresem wzbudzania – „sen wieszczy”, czyli synteza programu rozwoju, który zstępuje z nadsystemu do świadomości człowieka oraz okres przed obudzeniem, który umożliwia dostrzeżenie tego programu, jako życia w modelowanych perspektywicznych stanach świata realnego – zgodnych z poziomem świadomości danego człowieka (także z uwzględnieniem wolności wyboru).

82 Etnologia, termin równoznaczny z etnografią lub używany dla określenia nauki zajmującej się badaniami porównawczo-teoretycznymi nad kulturami ludów, głównie pierwotnych.

83 Alfred Adler (1870 – 1937), psychiatra i psycholog austriacki. Jeden z uczniów i współpracowników Z. Freuda. Twórca kierunku zwanego psychologią indywidualną. Podkreślał rolę dążenia "do mocy" jako formy kompensacji kompleksu niższości, który powstaje we wczesnym dzieciństwie na podłożu słabości dziecka w stosunku do dorosłych, oraz znaczenie tego dążenia w rozwoju osobowości, a także w patogenezie nerwic. Dziecięce poczucie małej wartości stanowi zdaniem Adlera "jądro wszelkich zaburzeń w duszy", z którego człowiek nieświadomie projektuje "plan życia". Wychowanie, którego celem jest rozwijanie w dziecku uczuć społecznych, powinno integrować jednostkę ze środowiskiem, by mogła funkcjonować opierając się na obowiązujących w nim wartościach, kompensując tym samym kompleks niższości poczuciem wspólnoty.

84 Carl Gustav Jung (1875-1961), szwajcarski psychiatra, psychoanalityk, twórca psychologii analitycznej i teorii archetypu. Poglądy jego wywarły wpływ na psychiatrię, psychoanalizę i filozofię. Rozwinął teorię "libido", jako podstawy życia psychicznego, pojmował jednak "libido", nie tylko seksualnie, jak Z. Freud, ale także jako żądzę władzy, "wolę" i "elan vital" H. Bergsona. Stał się twórcą "psychologii głębi" w odróżnieniu od psychologii tradycyjnej.

Page 114: pseudonauka groźna sekta !!!

A zatem, w oparciu o uniwersalne prawidłowości rozwoju życia, możliwe staje się interpretowanie marzeń sennych, a nawet przepowiadanie snów. Ale najważniejszy jest fakt, iż możliwe jest zrozumienie stadiów drogi pośmiertnej, której codziennym prawzorem jest sen i marzenia senne.

Jutro nigdy nie nastąpi; trwa wieczne dzisiaj. Śmierć nie zamknie przed nami przyszłości, ale trwanie teraźniejszości. Śmierć nie nadejdzie jutro, ale w jakiejś chwili dzisiaj.

Grigorij Landau

Rozdział Piąty

czasoprzestrzenne kontinua naszej planety

Dokąd wędrujemy po śmierci ? Światy równoległe

Dokąd trafimy po śmierci? Tam, gdzie przebywają nienarodzeni. Seneka

Jak już wspominaliśmy, w latach dwudziestych XX wieku rosyjski naukowiec, profesor A. Hurwitz, wykazał, iż żywe komórki tkanek wysyłają „promieniowanie wielogenetyczne”, które nazwał „degradacyjnym”. w latach trzydziestych ubiegłego wieku, rosyjski biolog W. Lepieszkin, wykrył zjawisko aury.

Oczywiście każdy zna stan pomiędzy snem a jawą. Szczególnie interesujący jest fakt, iż wówczas, przy najmniejszym ruchu odczuwa się jakby zawrót głowy, ale jeśli leżymy całkiem spokojnie, to możemy zaobserwować zjawisko utraty wagi ciała. Posługując się wagą można tę zmianę zaobserwować w rzeczywistości. Sam zawrót głowy jest skutkiem przekształcenia ciała subtelnego.

Żywa Etyka

Istnieje olbrzymia ilość zarejestrowanych fenomenów związanych z pośmiertną wędrówką świadomości. Zaznajomimy się z jednym z wypadków opisanych w literaturze przedmiotu.

Wieczorem, 1. maja 1987 roku Charlie Amphred wracał samochodem ze spotkania z przyjaciółmi i jadąc z dużą szybkością zderzył się z ciężarówką. Zderzenie było tak silne, iż silnik Forda przygniótł Charliego do oparcia siedzenia. Poza żebrami i mostkiem ofiara miała złamane obydwie ręce i nogę, a także uszkodzone płuca, wątrobę i śledzionę. Ale najgorszy był złamany kręgosłup. Charlie był na pograniczu życia i śmierci. Wówczas przeżył tak zwane „doświadczenie świadomości pośmiertnej”.

Charlie opowiadał, iż gdy wszedł w centrum światła, otoczył go tłum duchowych postaci. Wydawało mu się, że czekały one na niego, a on sam poczuł się całkowicie pewny i wyzwolony.

Charlie wspominał, że widział jakiś świecący obłok. Po chwili w obłoku zarysował się wyłom, w który wszedł. Po drugiej stronie obłoku powitało go jaskrawe światło. Charliego zdziwiło, że światło, chociaż jaskrawe, nie oślepiało tak jak na ziemi. Jedna z postaci podeszła prosto do niego. w mgnieniu oka Charlie poznał w niej swego przyjaciela Kevina, który mając osiemnaście lat zginął w wypadku.

„Najdziwniejsze było – mówił Charlie – że wcale nie zdziwiłem się na jego widok, tak jakbym spodziewał się go spotkać. Nie wiem dlaczego, ale jestem przekonany, iż my, którzy żyjemy w trójwymiarowej przestrzeni, jesteśmy pozbawieni możliwości porównania tamtego świata z naszym”.

Page 115: pseudonauka groźna sekta !!!

Kevin zaprowadził Charliego do źródła światła, które on określił mianem Boga, chociaż sam sobie nie potrafił wyjaśnić dlaczego.

Inną rzeczą, która wryła się w pamięć Charliego, był lot ku ziemi, nad ten odcinek szosy, na którym zdarzyła się katastrofa. z góry obserwował on jak jego pozbawione życia ciało wyciągają z rozbitego Forda i przenoszą do karetki pogotowia.

Gdy z wysokości obserwował swoje ciało, to zauważył, że pomiędzy nim a jego ciałem rozciąga się srebrna nić. Wciąż pozostając poza ciałem poczuł, iż dowiedział się o czymś nieskończenie ważnym, z czego nigdy wcześniej nie zdawał sobie sprawy. Bez współczucia, z pełną obojętnością spoglądał z góry na swoje okrwawione ciało i zrozumiał całkowitą nieodwracalność tego co się stało. w pewnej chwili poczuł, że on i poranione ciało powoli znowu stają się jednością. Działo się to całkowicie bez jego woli.

Przez cały czas, gdy duch Charliego przebywał poza ciałem, lekarze walczyli o jego życie, chociaż byli przekonani iż szanse rannego są znikome.

Znacznie później, gdy Charlie już całkiem przyszedł do siebie, opisywał ratowników i lekarzy, którzy wyciągali go z rozbitego samochodu, a nawet pamiętał numer rejestracyjny karetki pogotowia.

To, co działo się później, podobne było do cudu. Dzieje się tak prawie ze wszystkimi ludźmi, którzy przeżyli doświadczenie świadomości pośmiertnej. Charlie nabrał wiary w siebie i zaczął bardzo szybko wracać do zdrowia. Już po upływie sześciu miesięcy chodził o kulach, a po roku obywał się bez nich. Jego lekarz prowadzący nieustannie obserwował stan zdrowia Charliego. Gdy nadszedł dzień, w którym miał opuścić szpital, lekarz ograniczył się do tylko jednego zdania – „to, że jesteś żywy, to bardziej cud niż fakt”.

Zwykle pacjenci, którzy doświadczyli takiej traumy, jeśli nawet przeżyją, to pozostają inwalidami. A wszystkie uszkodzone narządy wewnętrzne Charliego funkcjonują obecnie bez zarzutu. Ale nawet nie to jest najdziwniejsze, lecz fakt, iż całkowicie zmieniło się jego spojrzenie na świat. Każdy, kto przeżył śmierć kliniczną i miał doświadczenie świadomości pośmiertnej, w większym stopniu traktują swoje życie jako zjawisko duchowe niż czysto fizyczne. Natomiast świat materialny w większości odbierają oni jako świat iluzji. Tak samo działo się z Charlim. Paskudna pogoda albo przegrana jego ulubionej drużyny nie mogła wyprowadzić go z równowagi. Wszystko co działo się wokół niego, traktował nie inaczej jak sylwetki na kinowym ekranie. Charlie stał się przede wszystkim obserwatorem, a nie człowiekiem czynu. Sam przyznaje, że po wypadku całkowicie stracił zainteresowanie zajęciami, które kiedyś tak bardzo go pochłaniały. Na przykład zrezygnował z polowania, chociaż wcześniej bardzo lubił wędrówki po lesie. Całkowicie zmienił się krąg jego znajomych. Zaczął pasjonować się literaturą filozoficzną i teologiczną.

Wyraźna zmiana percepcji życiowych realiów, jest najtrudniejszym momentem w okresie rehabilitacji ludzi, którzy przeżyli doświadczenie świadomości pośmiertnej. Zmiany w postrzeganiu przez nich świata, szczególnie ciężko przeżywają ich krewni i bliscy, którym ludzie ci zaczynają przypominać bezduszne roboty. Zmiana osobowości człowieka po przeżyciu doświadczenia świadomości pośmiertnej jest tak duża, iż wielu bliskich im ludzi szczerze twierdzi, że straciło drogiego im człowieka. Tacy ludzie zwykle stają się małomówni, pedantyczni i formalistycznie obowiązkowi.

Wracając do Charliego, należy dodać, iż powrócił on do swojej poprzedniej pracy i osiągnął w niej znaczne sukcesy. „Jeśli wcześniej nie interesowały mnie sprawy klientów, lecz tylko specyfika mojej pracy, to obecnie podpowiadam klientom taki lub inny sposób postępowania, który ułatwi im sprzedaż wyrobów a nawet sam im w tym pomagam” pisze o sobie Charlie.

Oczywiste jest, iż mówić o śmierci ze znajomością rzeczy mogą tylko zmarli. Leszek Kumor

Page 116: pseudonauka groźna sekta !!!

Dokonamy analizy etapów przejścia człowieka przez kontinua naszej planety. w tym celu najpierw omówimy przebieg procesu rozwoju oraz prawa, które ten proces regulują.

Królestwa przyrody oraz każdy inny system życia powstaje zgodnie z uniwersalnymi prawami. Etapy powstawania i poziomy życia królestwa minerałów opisuje układ okresowy pierwiastków D. Mendelejewa. w oparciu o zdobycze uniwersologii tablicę układu okresowego można zapisać w formie cyklicznie rozwijających się atomów – od najprostszych (pierwszego poziomu) do bardziej złożonych (siódmego poziomu).

Numer poziomu

Kolejność wypełnienia

Trójkąty sił Orbity elektronów

1 1 ○ 1 s2 2 2

3 ○

○○○2 s2 2 p6

3 4 5 7

○○○○

○○○○○

3 s2 3 p6

3 d10 4 6

8 10

13 (14)

○ ○○○

○○○○○ ○○○○○○○

4 s2 4 p5

4 d10 4 f14

5 17 (18) 13 (14)

11 9

○○○○○○○ ○○○○○

○○○ ○

5 f14 5 d10 5 p6 5 s2

6 17 (18) 15 12

○○○○○ ○○○

6 d10 6 p6 6 s2

7 19 16

○○○ ○

7 p6 7 s2

8 20 ○ 8 s2

Ten rodzaj organizacji atomów materii naszego kontinuum naocznie ukazuje istotę działania w naturze pięciu uniwersalnych praw oraz siedmiu uniwersalnych prawidłowości.

1. Uniwersalne prawa: 1 – polaryzacji; 2 – kontynuacji i dziedziczenia; 3 – zachowania energii; 4 – cykliczności; 5 – wolności wyboru;

2. Uniwersalne prawidłowości: 1 – celowość; 2 – hierarchiczność; 3 – rozwój; 4 – jedność; 5 – różnorodność; 6 – wzajemne powiązania; 7 – uniwersalizm.

Page 117: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys 5.1

W oparciu o układ okresowy pierwiastków D. Mendelejewa można stworzyć model kolejno następujących po sobie etapów powstawania materii, która zgodnie z prawem kontynuacji i dziedziczenia ukazuje istotę rozwoju wszystkich królestw przyrody w czasoprzestrzennych kontinuach naszej planety.

Kontinua, które przygotowują Kontinua, które syntetyzują

rozwój życia doświadczenia związane

z rozwojem życia

kolejne powstawanie siedmiu

królestw przyrody w kontinuach

Rys. Nr 5.2 a) Model nr 2 - kolejno następujące po sobie etapy powstawania systemów życia: Wszechświata, (....), królestw przyrody, i ich przedstawicieli; b) kontinua – światy równoległe.

A zatem każde królestwo przyrody w pełni rozwija się w trzech kręgach gromadzenia doświadczeń.

Strumień elektromagnetyczny zstępujący do jądra, przez siedem królestw przyrody, z energetyczno-informacyjnego pola Ziemi

siedem poziomów królestw przyrody

4 – kontinuum ludzkiego królestwa przyrody

Strumień elektromagnetyczny wstępujący od jądra (także jako słupy magmy w płaszczu planety) po siedmiu poziomach życia naszej planety - królestwach przyrody – w wyniku integracji królestw przyrody

Page 118: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 5.3 Planetarny system życia, który składa się z siedmiu królestw przyrody jako podstawowych poziomów rozwoju form życia: 1 – w płaszczyźnie wertykalnej względem jądra – położone na różnych poziomach królestwa przyrody (hierarchie); 2 – w płaszczyźnie horyzontalnej względem jądra – położone na tym samym poziomie, których integracja zapewnia przebieg procesu ewolucji w ujęciu wertykalnym.

Każde królestwo przyrody odpowiada określonej geometrii przestrzeni organizacji jej życia – kwantowym konfiguracjom s; p; d; f. Na przykład dryf kontynentów jest według uniwersologii procesem kolejnego (w różnych epokach) powstawania w jądrze planety kwantowych konfiguracji s; p; d; f (tak jak w mikroświecie, w jądrze atomu).

s – konfiguracja i kształtowanie się powierzchni Ziemi;

p – konfiguracja i powstawanie wielkich kontynentów;

d – konfiguracja i powstawanie małych kontynentów;

Rys. Nr 5.4 Etapy powstawania planety oraz odpowiadający tym etapom dryf kontynentów – osiadanie lub wypiętrzanie się różnych powierzchni planety, jako stałe tworzenie się konfiguracji kwantowych s; p; d; f w jądrze planety, które determinują następowanie epok geologicznych.

Page 119: pseudonauka groźna sekta !!!

Każde kolejne królestwo przyrody, zawierało w sobie osiągnięcia poprzedzającego je królestwa przyrody – zgodnie z prawem kontynuacji i dziedziczenia – a dzięki temu, osiągało nowy, jakościowo wyższy poziom doskonałości – zgodnie z prawem cykliczności. A zatem osiągany został nowy poziom, na którym powstawało nowe królestwo przyrody rozwijające się zgodnie z prawem wolności wyboru w oparciu o zasady hierarchii i celowości. w polu energetyczno-informacyjnym (torsyjnym) indywidualne doświadczenia człowieka zostają zintegrowane z doświadczeniami wszystkich ludzi oraz, z jednej strony, wzbogacony przez doświadczenia jednostki, wraca z powrotem do każdego mieszkańca Ziemi, a z drugiej strony zintegrowane doświadczenia ludzkości i Ziemi są przekazywane wszystkim innym planetom, całemu Systemowi Słonecznemu itd. poprzez hierarchię, która jest elementem przewodzącym impuls życia z kosmosu na planetę.

W polu energetyczno-informacyjnym zsyntetyzowane doświadczenia są rozdzielane w dwóch kierunkach (dwóch płatkach – orbitach p): „ku dołowi” do podsystemów i „ku górze” do nadsystemów. Dla człowieka – jako podsystemu – zsyntetyzowane doświadczenia mają formę nowego programu rozwoju. Dla Systemu Słonecznego (i dalej, zgodnie hierarchią nadsystemu) zsyntetyzowane doświadczenia są indywidualną i niepowtarzalną formą rozwoju danego planetarnego poziomu życia w hierarchii systemów rozwoju.

Konkretne doświadczenia człowieka, łącząc się na każdym wyższym poziomie hierarchii z doświadczeniami nadsystemu, coraz bardziej oczyszczają się z niedoskonałości i integrują tworząc nowy poziom jedności wszechświata, by powrócić na Ziemię jako jeszcze doskonalszy i pełny program rozwoju życia. Dla mikrokosmosu i świata otaczającego człowieka, jego doświadczenia także stają się programem rozwoju przestrzeni życia, która różnicuje się według hierarchii mikroświata.

Spróbujemy przykładami z życia zilustrować fenomen kontinuów czasoprzestrzennych.

W 1844 roku, w Finlandii w mieście Vaalmor, na pensji dla szlachetnie urodzonych panien jako dama klasowa zaczęła pracować Emilia Sagee, posiadająca znakomite referencje trzydziestodwuletnia Francuzka. Jednak nie minął nawet rok od dnia rozpoczęcia pracy przez Emilię, gdy w związku z jej osobą zaczęto obserwować dziwne zdarzenia. Dziewczynki zaczęły skarżyć się na niezrozumiałe i przerażające zjawiska rozdwojenie, które zdarzały się ich damie klasowej.

Pewnego razu Emilia, siedząc za stołem w klasie, objaśniała coś swoim uczennicom. Nagle dziewczynki z przerażeniem zobaczyły, że druga Emilia przechadza się pomiędzy rzędami ławek.

Ale jeden wypadek szczególnie wystraszył wszystkie mieszkanki pensji. Uczennice zajmowały się rękodziełem, a przed nimi na katedrze siedziała mademoiselle Sagee. Jedna z dziewcząt przypadkowo podeszła do okna i popatrzyła na dwór, gdzie rosły klomby kwiatów. Ku swojemu ogromnemu zdziwieniu dziewczynka zauważyła, że na klombie kwiaty sadzi ich dama klasowa mademoiselle Sagee! Dziewczynki rzuciły się do okien i przerażone nie mogły zrozumieć, która z tych dwóch jest prawdziwą mademoiselle Sagee, a która jej sobowtórem.

W rezultacie Emilia Sagee została zwolniona z pracy na pensji, gdyż swoim „dziwnym zachowaniem” naruszała na szwank reputację szkoły.

Inny wypadek miał miejsce w 1880 roku.

W czasach istnienia Kompanii Wschodnioindyjskiej jeden z oddziałów brytyjskich wojsk kolonialnych stacjonował w pobliżu miasta Allagabada w południowo wschodniej części Indii. Brytyjscy żołnierze bardzo ciężko znosili gorący i wilgotny klimat Indii. Wielu z nich chorowało na febrę. Jeden z brytyjskich oficerów, nazwiskiem Robertson, szczególnie ciężko przechodził tę chorobę. z wysoką gorączką nieprzytomny miotał się w pościeli, a wysiłki lekarzy nie przynosiły mu ulgi.

Trzeciego dnia po północy, Robertson na pewien czas odzyskał przytomność. Zawołał swoich

Page 120: pseudonauka groźna sekta !!!

towarzyszy i chciał im o czymś opowiedzieć. w tym momencie do namiotu, w którym leżał chory, pospiesznie weszła nieznajoma starsza kobieta. Zbliżyła się do pościeli chorego, schyliła się nad nim i zalewając się łzami zaczęła obejmować i całować Robertsona. Po paru minutach kobieta zniknęła. A nad ranem chory zmarł.

Po trzech miesiącach jeden z przyjaciół Robertsona, który był obecny w chwili jego śmierci, pojechał na urlop do Londynu. Do Anglii zabrał ze sobą szpadę, zegarek i niektóre osobiste rzeczy zmarłego. w Londynie odszukał dom, w którym mieszkali Robertsonowie. Drzwi otworzyła mu starsza kobieta, w której w pierwszej chwili nie rozpoznał tej samej kobiety, którą widział we łzach u pościeli chorego przyjaciela. Była to matka Robertsona. Starsza kobieta opowiedziała, że w noc śmierci syna przyśniło się jej, iż on umiera i woła ją do siebie. Kobieta od razu pospieszyła do niego, weszła do namiotu i jak umiała zaczęła go pocieszać. Mrs. Robertson zanotowała sobie dokładnie dzień i miesiąc, w którym ten sen się jej przyśnił. Właśnie ją oficerowie widzieli tej nocy w namiocie, w którym umierał ich chory przyjaciel.

Hierarchia światów równoległych – Kontinuów planety

Matrioszka jest najlepszym przykładem uniwersalnego modelu zawierania się w światów (kontinuów) w sobie nawzajem.

System planety składa się z siedmiu małych sfer, które są siedmioma poziomami organizacji materii planety:

Pierwszy poziom – jądro planety; drugi poziom – magma; trzeci poziom – platforma.

Czwarty poziom (przejściowy) – biosfera i obszar kultury, którą stworzyła i w której rozwija się ludzkość: są to podziemne obecnie warstwy, stworzone w minionych epokach przez człowieka, a które pozostają w obszarze zainteresowań archeologii i warstwa, w której człowiek żyje w czasach obecnych – cywilizacja (miasta, gospodarka rolna itd.)

Piąty poziom – odpowiada dolnej warstwie atmosfery (około 20 km); szósty poziom – odpowiada średniej warstwie atmosfery (do 100 km) oraz poziom siódmy – odpowiada jonosferze – warstwie przejściowej ku otaczającemu Ziemię kosmosowi.

Każdy z siedmiu wymienionych poziomów sfer życia w systemie Ziemi, zbudowany jest na zasadzie analogicznej potrójności, i składa się z siedmiu małych poziomów (podpoziomów), które są miejscem zamieszkania określonych królestw przyrody. Tak więc według uniwersalnych praw, możliwe jest wyjaśnienie istnienia całej różnorodności kontinuów, z których składa się nasza planeta.

Każde kontinuum, które jest częścią składową Ziemi (na przykład królestwa przyrody) tworzy własne jądro i siedem poziomów (sfer) organizacji przestrzeni jego (kontinuum) życia. Na każdym poziomie kontinuum w analogiczny sposób powstaje jądro i jego konfiguracje elektromagnetyczne s; p; d; f. Istnienie takiej różnorodności form życia jest możliwe tylko w oparciu o działanie uniwersalnych prawidłowości poczęcia, rozwoju i przekształcania się życia w mikro- i w makroświecie.

A zatem kontinuum to system życia, które względnie równocześnie tworzy przestrzeń życia zorganizowanej materii (na siedmiu poziomach – siedmiu królestwach przyrody), podczas kolejno następujących po sobie etapów jej inwolucyjno-ewolucyjnego rozwoju (w dwunastu etapach).

W oparciu o uniwersalne prawidłowości systemów, naszą planetę także należy rozpatrywać jako „matrioszkę”, która składa się z siedmiu królestw przyrody – małych matrioszek. Królestwa przyrody także składają się z analogicznych siedmiu matrioszek – kontinuów.

Trzy pierwsze królestwa przyrody – królestwo minerałów, roślin i zwierząt – są światami

Page 121: pseudonauka groźna sekta !!!

przejawionymi (sferami życia), czwarte królestwo to królestwo człowieka. Trzy kolejne królestwa (piąte królestwo – duszy, szóste – monady i siódme - logosu) są królestwami nieprzejawionymi – światami przyczyn dla niższych królestw przyrody, które są sferą skutków.

Królestwa przyrody to kontinua czasoprzestrzenne. Ich rozwój odbywa się według zasady piramidy: pełny rozwój przedstawicieli jednego z królestw przyrody w jednej z siedmiu sfer planety (na powierzchni, czyli w ujęciu horyzontalnym) powoduje przeniesienie nagromadzonych doświadczeń do kolejnej sfery – stopnia (czyli w ujęciu wertykalnym).

1) w ujęciu wertykalnym – powstaje siedem sfer (analogicznie do matrioszki) od jądra planety do jej sfer zewnętrznych;

2) w ujęciu horyzontalnym, czyli na powierzchni każdego z siedmiu poziomów powstaje siedem form adekwatnych do królestw przyrody.

Rozpatrzymy algorytm powstawania kontinuów królestw przyrody jako przestrzeni życia. Struktura kontinuów powstaje według konfiguracji elektromagnetycznych s; p; d; f wokół jądra Ziemi (podobnie do konfiguracje s; p; d; f w atomie).

Siedem poziomów relacji planetarnych jest nam znanych jako:

Pierwszy poziom relacji planetarnych – królestwo minerałów. z atomów (pierwiastków) o różnych poziomach częstotliwości wibracji tworzy ono formy każdego z siedmiu światów Ziemi. Królestwo to jest związane z pierwszym, krystalicznym stanem materii.

W mitologii z tym królestwem przyrody jest związana pierwsza rasa ludzkości, czyli ta gałąź, która nie ewoluowała i uległa degradacji. To gnomy świata podziemnego. Wyższymi przedstawicielami pierwszej rasy ludzkości byli władcy Agni85, którzy pomagali w pracy nad największym osiągnięciem przedstawicieli królestwa minerałów – tworzeniem gór, podczas którego rodziły się ogniste salamandry.

Pierwsza rasa ludzkości rozwijała doświadczenia pierwszego poziomu powstawania formy życia – konfiguracji s pierwszej powłoki energetycznej Ziemi (cecha gwiazdozbioru Barana – prawzór poszukiwania przez Argonautów Złotego Runa – nowego celu życia). Okres rozwoju rasy zaczął się 300 milionów lat temu. Po 100 milionach lat zaczął się zmierzch tej rasy i przejście jej przedstawicieli ku światom Wstępowania lub Upadku (w zależności od cech indywidualnych).

Obecnie ten świat można opisać jako kontinuum podczerwieni diapazonu częstotliwości spektrum życia. w tym świecie przestrzeń jest „ściśnięta” z powodu izolacji przedstawicieli tego świata oraz odpowiednio zwolnionego upływu czasu gromadzenia doświadczeń. Jest to tak zwane „piekło”, w którym „kotły” to orbity s, „ogień” – orbity diapazonu podczerwieni, „wieczne męki ” - zwolnionego upływu czasu rozwoju, a „diabły” – elementarne byty fazy inwolucji (co odpowiada formie Barana), które niszczą niedoskonałe formy życia ludzi by móc zbudować nowe, ale same nie są zdolne do integracji. Na tym polegają wieczne cierpienia grzeszników i ich katów, którzy w istocie są ofiarami zamknięcia się jak „rzecz w sobie”.

Drugi poziom relacji planetarnych – królestwo roślin. Tworzy ono wzajemne więzi pomiędzy kontinuami planety. Królestwo to jest związane z drugim, ciekłym stanem materii.

W mitologii z tym królestwem przyrody jest związana druga rasa ludzkości. Obecnie w drugim świecie znajduje się zdegradowana gałąź drugiej rasy ludzkości. Jej okres rozwoju miał miejsce od 200 milionów do około 75 milionów lat temu. Przedstawiciele tego świata to rusałki, elfy i „ciemne” byty – wampiry, wilkołaki i strzygi, które by istnieć, musza wykorzystywać inne formy życia, ale same nie potrafią stwarzać form nowych. O przedstawicielach tej rasy pisano w dawnych

85 Agni – wedyjski bóg ognia, czczony przez Ariów. Na niebie jest Słońcem, w powietrzu piorunem, na Ziemi ogniem. Przebywa we wszystkich istotach i jest zarodkiem wszelkich rzeczy. Patron kapłanów, odgrywa istotną rolę w rytuale ofiarnym. Podczas bitwy kroczy na czele wojowników. Opiekun i doradca ludzi, obdarza ich majątkiem, potomstwem i deszczem, a po śmierci oczyszcza swymi płomieniami. Przedstawiany jako czteroręka, czerwonoskóra postać w ognistej koronie, niekiedy o 2 głowach.

Page 122: pseudonauka groźna sekta !!!

przekazach jako o władcy Warunie86 i Neptunie, czyli Posejdonie.

Druga rasa ludzkości gromadziła doświadczenia związane z poznawaniem wzajemnych relacji (cechy gwiazdozbioru Byka – prawzór złotego cielca w Starym Testamencie). Druga rasa stworzyła konfiguracje s i p organizacji form życia drugiej powłoki energetycznej Ziemi. Rasa ta nazywana była „zrodzonymi z potu”. Jej przedstawiciele wyodrębnili się z powłok energetycznych rodziców z pierwszej rasy, a potem całkowicie ich połknęli (w sensie dosłownym i w przenośni). Zdobywając doświadczenia związane z tworzeniem wzajemnych więzi, druga rasa ludzkości badała czas i przestrzeń jako źródło energii. Ówcześni ludzie – jeśli można ich tak określić – walczyli o podporządkowanie sobie otaczającego ich świata, gdyż nie potrafili nawiązać współpracy.

Trzeci poziom – królestwo zwierząt. To królestwo przyrody gromadzi doświadczenia związane ze współdziałaniem oraz rozwija wymianę energetyczną. w wyniku długotrwałej ewolucji, w trzecim królestwie przyrody u najwyżej rozwiniętych przedstawicieli królestwa zwierząt powstały pierwociny rozumu. Dotyczy to nie tylko naczelnych, ale również innych ssaków np. delfinów i parzystokopytnych, a także niektórych ptaków.

Trzecie królestwo przyrody jest związane z trzecim, gazowym stanem materii.

W mitologii z tym królestwem przyrody jest związana trzecia, Lemuryjska rasa ludzkości oraz część rasy czwartej, Atlantyckiej. Obecnie w trzecim królestwie znajduje się zdegenerowana gałąź tych dwóch ras. w mitologii, przedstawiciele tego świata to rusałki, ludzie śniegu (yeti), potwór z Loch Ness oraz aniołowie, cherubiny, serafiny i archaniołowie.

Trzecia rasa, Lemuryjska, zdobywała doświadczenia związane z potrójnością jako zdolnością do stworzenia trzeciego elementu – nowej formy życia. Jej okres rozwoju miał miejsce od około 75 milionów lat do 10 milionów lat temu. Przestrzeń życia przedstawicieli tej rasy powtarza konfiguracje s, p, podczas tworzenia konfiguracji d trzeciej, mentalnej powłoki energetycznej Ziemi (rasa odpowiada cechom gwiazdozbioru Bliźniąt). Trzecia rasa gromadziła doświadczenia związane z twórczym współdziałaniem i w rezultacie przygotowała cielesne formy narodzin współczesnego człowieka oraz rozbudzenia w nim iskry świadomości.

Czwarta rasa, Atlantycka, dzięki poczęciu się świadomości oraz kontrolowaniu sfery pragnień, zgromadziła doświadczenia dotyczące indywidualizacji człowieka. Okres rozwoju tej rasy miał miejsce od około 12 milionów do miliona lat temu.

Trzecia rasa stworzyła konfiguracje s, p, d, f form życia czwartej powłoki energetycznej Ziemi (rasa odpowiada cechom i etapowi gwiazdozbioru Raka). Ludzkość stworzyła sztywną strukturę relacji, co stało na przeszkodzie tworzeniu nowych relacji międzyludzkich.

Czwarty poziom to ludzkie królestwo przyrody. Ludzkość jest gwarantem istnienia więzi pomiędzy przejawionymi i nieprzejawionymi królestwami przyrody (według Platona ludzkość zrodziła duszę, która wiąże ducha z materią).

Ludzkość – czwarte królestwo przyrody, jest związana z czwartym stanem materii, z plazmą.

W mitologii czwarty świat to wcielenie się duszy, to świadomość, która rozpoznaje samą siebie jako hierarchię: 1) elementów przewodzących impuls życia ku niższym królestwom przyrody; 2) nauczycieli tej części ludzkości, która nie jest jeszcze świadoma swojego przeznaczenia na Ziemi. z czwartym królestwem przyrody jest związana piąta rasa rdzenna – Aryjska. Piąta rasa gromadzi doświadczenia związane z uzgadnianiem i przekształcaniem indywidualnych grupowych form współdziałania we współdziałanie kolektywne, tworząc konfiguracje s, p, d, f form życia czwartej powłoki energetycznej Ziemi (odpowiada to cechom i etapowi gwiazdozbioru Lwa).

86 Waruna – wedyjski bóg nieba, czczony przez indoeuropejskich Ariów. Wszechwiedzący i wszechwidzący (o tysiącu oczach i czterech twarzach odpowiadających czterem stronom świata) strażnik kosmicznego ładu. Włada oceanami, morzami i wodami lądowymi, sprawuje nadzór nad całym Wszechświatem oraz karze grzeszników.

Page 123: pseudonauka groźna sekta !!!

Piąty poziom to piąte królestwo przyrody. To królestwo łączy indywidualne doświadczenia różnych królestw przyrody w kolektywny rozum światów równoległych. Piąte królestwo jest związane z piątym (torsyjnym - energetyczno-informacyjnym) stanem materii – to piąty poziom.

W mitologii piąte królestwo jest zwane boską triadą lub tym królestwem, które zrozumiało trójjedyny ożywczy impuls życia, lub mówiąc prościej jest to świat dusz, które ożywiają ludzi. Świat ten jest związany z szóstą rdzenną rasą ludzkości. Jej przedstawicielami są święci wszystkich narodów i religii świata (także apostołowie).

Szósta rdzenna rasa ludzkości powstaje w obecnych czasach, a jej przedstawiciele wywodzą się z tej części społeczeństwa, która dzięki kolektywnej strategii najbardziej rozwinęła się duchowo w kontinuum konfiguracji s, p, d, f form życia szóstej powłoki energetycznej Ziemi (odpowiada to cechom gwiazdozbioru Panny). Szósta rasa poznaje stan świadomości społecznej w oparciu o hierarchiczny łańcuch międzykolektywnej współpracy oraz dzięki źródłu energii więzi powstającej w grupowym stanie świadomości. Ten stan świadomości jest wykorzystywany (poprzez tworzenie struktury energetycznej, jako jądra, które jest tu rodzajem magnetycznego szkieletu) do tworzenia środków przemieszczania się, więzi, budowania (na przykład budynków)– w celu stworzenia formy z określonego materiału (na przykład formy tego budynku). Na tym poziomie zaczynają się mitologiczne światy Szambali, w których dokonuje się synteza doświadczeń całej ludzkość. Biblia nazywa ten świat rajem.

Szósty poziom to szóste królestwo przyrody. Królestwo to integruje światy równoległe w połączoną wzajemnymi więziami hierarchię wszystkich królestw przyrody naszej planety. Szóste królestwo jest związane z szóstym stanem materii.

W mitologii świat ten nosi nazwę boskich monad.

Siódma rasa przygotowuje warunki powstania świadomości ogólnoludzkiej, która kończy fazę inwolucji ludzkości siódmego poziomu w kontinuum konfiguracji s, p, d, f – f, d, p form życia siódmej powłoki energetycznej Ziemi (odpowiada to cechom i etapowi gwiazdozbioru Wagi). w oparciu o integrację różnych społeczeństw, rasa ta będzie organizowała współpracę ogólnoplanetarną.

Siódmy poziom to siódme królestwo przyrody. Łącząc w całość doświadczenia nagromadzone przez inne królestwa przyrody naszej planety, siódme królestwo stworzy perspektywy współdziałania z nowymi planetami. Świat ten jest związany z siódmym stanem materii.

W mitologii ten świat nosi nazwę świata logosu lub świata boskiego. w tym świecie narodzi się nowe planetarne kontinuum życia w Systemie Słonecznym, w którym dokonana zostanie synteza doświadczeń siedmiu ras. Ludzkość osiągnie konfiguracje s, p, d, f – f, d, p form życia kolejnego – piątego – planetarnego świata.

Stanie się teraz możliwe prześledzenie kolejno następujących po sobie etapów rozwoju królestw przyrody. Ale najpierw dla przykładu – w celu zilustrowania tego procesu – przytoczymy opis badań światów równoległych autorstwa Raimonda Moodyego.

Na konferencji w Chicago zorganizowanej przez fundację wspierającą nauki nietradycyjne, której tematem była transkomunikacja (łączność ze światami subtelnymi), R. Moody zainteresował się „zwierciadlanym” jasnowidzeniem. Po zaznajomieniu się z literaturą przedmiotu, Moody przystąpił do własnych eksperymentów.

Badania Moodego wykazały, iż wywoływanie halucynacji wzrokowych jest obyczajem rozpowszechnionym na całym świecie. Ludzie doznają halucynacji podczas skoncentrowanego wpatrywania się w kryształy, zwierciadła, szklane kule i toń wodną, a nawet w naczynia.

Kapłani starożytnych cywilizacji Ameryki Południowej, Afryki, Europy i Azji od niepamiętnych czasów w podobny sposób poznawali przeszłość i przyszłość.

Jest całkiem możliwe, że ci jasnowidzowie, pozostając w odmiennych stanach świadomości,

Page 124: pseudonauka groźna sekta !!!

na odbijającą powierzchnię „rzutowali” pewne wyobrażenia z siatkówki swoich oczu. Wykorzystują nowoczesną aparaturę udało się utrwalić te wyobrażenia na materiale fotograficznym.

Najpierw uczony w jednym małym pokoju swego domu przygotował „teatr marzeń sennych”. Ściany i sufit pokoju zostały obite czarnym materiałem. Na jednej ze ścian zawisło duże owalne lustro. Przed lustrem postawił fotel, którego tylne nóżki zostały skrócone tak, iż osoba siedząca w fotelu była odchylona do tyłu i w lustrze nie widziała swego odbicia, lecz tylko tajemniczą czerń. z tyłu za fotelem stała maleńka lampka, która emitowała słabe rozproszone światło.

Siedząc w fotelu i wpatrując się w zwierciadło Moody zaczął dostrzegać jakieś obrazy, które początkowo uważał za złudzenia, ale po wielu eksperymentach doszedł do przekonania, iż lustro odsłania zasłonę okrywającą inny świat, który platon nazwał „ojczyzną Bogów i duchów”.

Moody próbował przywołać obraz swojej zmarłej babki ze strony matki, ale nie osiągnął sukcesu. Ogromne było zdumienie uczonego, gdy po dwóch tygodniach dostrzegł w zwierciadle babkę, ale ze strony ojca, z którą nigdy nie mieszkał. Babka wyglądała bardzo młodo i z trudem ją poznał, ale porozmawiał z nią o dawnych czasach i swoim dzieciństwie. Dowiedział się wielu nieznanych szczegółów z dawnych lat. Ten dziwny seans przyniósł efekt terapeutyczny – wnuk przestał tęsknić za zmarłą babką.

Później w eksperymentach uczestniczyła grupa ochotników. Połowa z nich także zobaczyła w zwierciadle oczekiwane obrazy, a 15% z nich zaobserwowało, iż obserwowane postacie opuściły płaszczyznę lustra. Co czwarty uczestnik eksperymentu kontynuował kontakty z osobami zmarłymi poza ścianami „teatr marzeń sennych” (wskazuje to na niebezpieczeństwo grożące miłośnikom mocnych wrażeń, którzy pragną powtórzyć ten eksperyment).

A zatem mity, legendy i wiele współczesnych badań, potwierdza istnienie światów równoległych i form ich życia.

Pośmiertne Światy równoległe

Czym jest pięć „dusz” Egipcjanina? – Ka, Ba i Ach są podobieństwem człowieka, jego sobowtórami. Człowiek i jego Ka są do siebie podobni „jak dwie ręce”. z tego powodu słowo Ka, zapisuje się hieroglifem przedstawiającym dwie ręce uniesione ku górze.

Słowo „dusza” w religii starożytnego Egiptu, nie ma nic wspólnego z pojęciem „duszy” utrwalonym w chrześcijaństwie.

Ka było zawsze przedstawiane jako sobowtór człowieka, a raczej jako jego idealny pozbawiony wad wzorzec, w którym skupia się zespół samych dobrych cech i energii witalne, podtrzymującej życie. Po śmierci człowieka jego sobowtór Ka przebywa w jego grobowcu. Także wszystkie ofiary grobowe były składane dla Ka zmarłego.

Dusza Ba jest życiową siłą człowieka – sokołem o ludzkiej głowie. Gdy Ba opuszcza ciało następuje śmierć. Gdy Ba powraca do mumii, zmarły zmartwychwstaje do wiecznego życia w Dat. To wyjaśnia zwyczaj balsamowania zmarłych – ciało należało zachować dla jego Ba.

Do grobowca mogą zakraść się rabusie, którzy nie tylko kradną złote przedmioty. Złodzieje niszczą mumię, by ta, po powrocie Ba, nie ożyła i nie mściła się na złoczyńcach. Ba zostaje pozbawiona swojego ciała!.... Ale i bez ingerencji złodziei grobowych mumia może się nie zachować; zniszczy ją na przykład sam upływ czasu. By temu zapobiec i zmartwychwstać w Dat87

87 Dat (mitologia egipska) – miejsce, gdzie przebywali zmarli. W okresie Starego Państwa oznaczało miejsce pobytu w czasie dnia gwiazd. Od okresu Nowego Państwa również pogrążony w ciemnościach świat podziemny, gdzie przebywali ludzie i bogowie. Datem władali Ozyrys, Anubis i Horus. Egipcjanie wierzyli, że w Dat bierze swój początek Nil. W połowie XIV w. p.n.e. (czasy Echnatona) nazwą Dat

Page 125: pseudonauka groźna sekta !!!

nawet wtedy, gdy przepadnie mumia, mieszkańcy Ta-Kemeth stawiali w grobowcu jej podobiznę wykonaną z „wiecznego” materiału – kamienia. Aby Ba się nie pomylił, nie zbłądził i poznał swoją statuę, jej oblicze powinno być wiernym portretem twarzy zmarłego. Poza tym, na statui zawsze musiało być wypisane jego imię.

Nikt, oprócz paraszyty, nie może dokonać sekcji; jest on specjalnie opłacany i specjalnie zapraszany do pracowni balsamistów – ale mimo wszystko ponosi on winę, gdyż ciało człowieka jest święte. Paraszyta to wie. Gdy krzemiennym nożem zrobi już nacięcie na brzuchu zmarłego rzuca się do ucieczki, gdyż jeśli zostanie złapany, to nie ominie go surowa kara. Ucieka, a ścigają go balsamiści i krewni zmarłego.

Ten fragment staroegipskiej mitologii jest ilustracją faktu, iż narodziny i śmierć człowieka są związane z przemieszczaniem się jego świadomości, w formie powłok energetycznych, w kontinuach – światach równoległych. Jeśli życie zostało przeżyte bez zniekształceń (skażeń), to w chwili śmierci – opuszczeniu ciała przez impuls życia, człowieka „opuszczają”, w kolejno następujących po sobie etapach:

Pierwszego dnia – doświadczenie (atma i buddhi) przechodzi do połączonego systemu energetycznego ludzkości i naszej planety. Zniszczone zostaje wówczas połączenie pomiędzy fizyczną powłoką człowieka i duszą (jako formą więzi człowieka ze światem). Połączenie to ma formę srebrnej nici;

Trzeciego dnia – poziom mentalny świadomości rezultatów życia integruje się z nadsystemem. Zniszczona zostaje wówczas pierwsza powłoka energetyczna człowieka (w kulturze hinduizmu zwana „ciałem eterycznym” – struktura więzi między człowiekiem a światem);

Proces przejściowy pomiędzy

aktywną fazą życia – inkarnacją,

a fazą syntetyzującą – drogą pośmiertną

światy pośmiertne

Pełny cykl życia:

Narodziny śmierć narodziny

Inkarnacja droga pośmiertna

Poznanie siebie samego poszukiwanie siebie i synteza

w otaczającym świecie różnych wzorców w jedynym

doświadczeniu

określano grób, a także ciemne, niedostępne miejsce w świątyni. Dat oznaczało również nieszczęście i chorobę, od których człowiek miał nadzieję znaleźć ucieczkę.

Page 126: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 5.5

Dziewiątego dnia – emocjonalny poziom świadomości integruje się z połączonym systemem energetycznym ludzkości. Zniszczona zostaje wówczas powłoka energetyczna wzajemnych relacji i przywiązania zwana ciałem astralnym;

W czterdziestym dniu – psychofizjologiczny poziom świadomości integruje się z nadsystemem. Zniszczona zostaje wówczas mentalna powłoka energetyczna (kierowania wzajemnymi więziami ze światem);

Po 365 dniach – dochodzi do całkowitego zniszczenia ciała fizycznego. Powłoki energetyczne zmarłego wstępują w powłoki energetyczne połączonego systemu energetycznego planety, przekazując nagromadzone doświadczenia hierarchiom życia Ziemi.

Do czasu, w którym nie nastąpi pełna dezintegracja powłok energetycznych człowieka, jego dusza będzie „przywiązana” do właściwych światów, czyli do swojej przeszłości. Zgromadzone doświadczenia także nie będą mogły być oczyszczone i zsyntetyzowane w połączonym systemie energetycznym naszej planety. Jeśli powłoki energetyczne (poziomy świadomości) człowieka słabo rozwinęły się za życia, to będą więziły jego świadomość w niższych światach (świecie eterycznym lub astralnym). Będzie to trwało tak długo, aż powłoki energetyczne człowieka nie rozwiną się i, po dezintegracji, nie połączą z powłokami energetycznymi naszej planety.

Religie i nauczanie świata starożytnego poświadczają, iż warunkiem rozpoczęcia procesu śmierci jest całkowite zrealizowanie lub niezrealizowanie osobistej misji życia jednostki. Jeśli misja duszy nie zostanie spełniona, to różnice pomiędzy częstotliwościami wibracji świadomości człowieka, jego duszy i monady, stopniowo niszczą ciało fizyczne. Człowiek zaczyna chorować, słabnie, czuje się coraz starszy i umiera. Pośmiertna droga prowadzi go ku światom Upadku (w kierunku Piekła).

Jeśli misja duszy została wypełniona, to częstotliwości wibracji świadomości człowieka, jego duszy i monady są wyrównane. Powstaje wówczas efekt rezonansu. Rezonansowe częstotliwości wahań podwyższają siłę promieniującej aktywności jednostki, duszy i monady. Przy podwyższeniu częstotliwości odbywa się odejście trójjedynego doświadczenia oraz zerwana zostaje więź z ciałem fizycznym, którą podtrzymywało eteryczne pole sił. Zniszczenie powłoki eterycznej sprzyja odejściu trójjedynego doświadczenia do równoległych światów Wstępowania (do Raju).

Page 127: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 5.6 Rodzaje światów pośmiertnych w przekroju ich kontinuum sfery przyczyn Ziemi. Schemat kolejno następujących po sobie etapów umierania i wędrówki ludzkiej świadomości w światach pośmiertnych (Wstępowania), w których dokonuje się oczyszczenie i synteza nagromadzonych doświadczeń w połączonym systemie energetycznym ludzkości.

Po wchłonięciu doświadczeń jednostki (manas), doświadczeń związanych z jednoczeniem (buddhi) i doświadczeń związanych ze wspólnym kierowaniem (atma), dusza i monada przekazują je do odpowiednich centrów energetycznych hierarchii ludzkości i planety (do połączonego systemu energetycznego siedmiu królestw przyrody). w połączonym systemie energetycznym naszej planety nagromadzone doświadczenia zostają zsyntetyzowane z dotychczasowymi doświadczeniami rozwoju ludzkości i stają się częścią jedynego centrum syntetyzującego planetarnej ewolucji (w hinduizmie jest to Szambala, w starożytnej Grecji – Olimp, a w chrześcijaństwie Raj i Piekło).

Page 128: pseudonauka groźna sekta !!!

Co to jest Raj i Piekło ? Etapy odchodzenia

Myśl o śmierci jest bardziej okrutna niż śmierć sama. Boecjusz88

Meiers, który zmarł na początku XX stulecia, przekazywał informacje o życiu zaświatów poprzez medium Geraldin Cummins. Świadomość wyzwolona ze swej fizycznej powłoki uzyskuje nowe możliwości. „Wystarczy tylko, bym na chwilę skoncentrował myśli nas jakimś człowieku – informował Meiers – a mogę stworzyć swojego sobowtóra i wysłać go na dowolną odległość do tego człowieka. Już po chwili pojawiam się przed nim, chociaż wciąż znajduje się daleko od niego. Mój sobowtór rozmawia z człowiekiem bez słów, za pomocą myśli. Pomimo ogromnej odległości całkowicie kontroluję działania swojego sobowtóra. Gdy tylko rozmowa się kończy przestaję karmić swojego sobowtóra energią własnych myśli, a wówczas on znika”.

Na jednym z wyższych poziomów bytu pozagrobowego świadomość przyjmuje ciało płomieniste. Pozwala to na podróżowanie po gwiezdnych światach, bez obawy o wpływ niskich lub wysokich temperatur i powrót po zdobyciu nowej wiedzy o najdalszych granicach Wszechświata.

Meiers uprzedzał o nadchodzących wydarzeniach: wyżu demograficznym, zanieczyszczeniu naturalnego środowiska, uciśnieniu ludzkiego ducha przez przemysł i politykę, nadmiernym przywiązaniu człowieka do ziemskich dóbr.... Równocześnie twierdził, iż ani jeden z żyjących w zaświatach bytów nie zna całej tajemnicy przyszłości. Dusze zmarłych tylko wyczuwają kierunki ludzkich myśli i przeczuwają, co ludzie uczynią w przyszłości. „Ja proszę dzisiaj wszystkich ludzi żyjących na Ziemi – przekazywał Meiers – by w swojej świadomości oddzielili ludzkie istnienie od maszyn, a ludzkie życie od złota. Jakiż mroczny los może oczekiwać dzieci dnia jutrzejszego, jeśli nie obudzi się ich świadomość, i nie wyrzekną się bezdusznych stworzeń – maszyn; tego ostatniego wcielenia boga materializmu”

Meiersa pytano także jako „status” mają w zaświatach samobójcy? Okazało się, że stłamszona dusza samobójcy w chwili regulowania życiowych rachunków, przenosi się w zaświaty i utrudnia przystosowanie do nowych warunków bytowania. Gdy samobójca znajdzie się poza „linią graniczną” i dostrzega, że pozbawił się zwykłej powłoki fizycznej, może wpaść w panikę. „Stan duszy, który prowadzi do samobójstwa – pisał Meiers – otacza człowieka jak obłok mgły, z której trudno się uwolnić. Ze wszystkich sił swojej duszy, człowiek przyzywa wyższe istoty i prosi o pomoc w uwolnieniu”. w wypadku gwałtownej śmierci, dusza, której zabrakło czasu na przygotowanie się do przejścia, może jeszcze długo błądzić w świecie żywych.

Normalne przejście do innego świata, to – według słów Meiersa – zwyczajne i spokojne zanurzenie się w przyjemnym i regenerującym siły śnie. w takiej chwili oddziela się nasze ciało astralne. Po przebudzeniu dusza spotyka przyjaciół, którzy wcześniej odeszli z naszego świata.

Meiers pozytywnie wyrażał się o wykorzystaniu leków, które mogłyby przyspieszyć zgon ludzi nieuleczalnie chorych. Chociaż – jego zdaniem – na takie przejście do innego świata potrzebnych jest kilka dni. „W takich okolicznościach miłosierny lekarz ma pełne prawo dokonać tego, co prawo wciąż traktuje jak zabójstwo”.

Jeśli za życia człowiek miał uszkodzony mózg i nie był w stanie dysponować swoim intelektem, to po śmierci jego dusza odnajduje centrum swej pamięci w ciele astralnym.

Byty, które żyją w zaświatach „odżywiają się” promieniami kosmicznymi. Nawiasem mówiąc takie wypadki są znane także wśród żywych ludzi. Na przykład Niemka, Teresa Neumann i Hinduska

88 Boecjusz (480 – 524), filozof rzymski. Wywarł znaczny wpływ na rozwój nauki i filozofii średniowiecznej jako tłumacz i komentator prac uczonych i filozofów starożytnych. Zestawił wiedzę zawartą w starożytnych traktatach z dziedziny arytmetyki, geometrii, astronomii, które stanowiły główne źródło wiedzy w średniowieczu. Główne dzieło – O pocieszeniu, jakie daje filozofia.

Page 129: pseudonauka groźna sekta !!!

Jogananda, przez wiele lat obywały się bez jedzenia, także przyswajając energię kosmicznego promieniowania.

Meiers opowiadał, iż na innych planetach istnieje życie podobne do ziemskiego. Brak technicznych możliwości stwierdzenia jego istnienia, nie może być uważany za dowód nieistnienia. Wszystkie światy zajmują tę samą przestrzeń. „Nasza niezdolność do zrozumienia zjawisk odbiegających od tego, co możemy zaobserwować na Ziemi – mówił Meiers – nie zmienia faktu, że procesy kosmiczne z porażającą intensywnością przebiegały i przebiegają wokół nas”.

W oparciu o powyższe stwierdzenia stworzymy model procesów przejściowych pomiędzy światami równoległymi, do których dusze zmarłych odchodzą po śmierci.

Trzeba przy tym pamiętać o słowach Chrystusa: „I kto nie narodzi się z nieba, temu nie będzie dane”. Oznacza to, iż po śmierci świadomość człowieka, porusza się zgodnie z jakością nagromadzonych doświadczeń i przenosi się albo „do góry”, do raju, w wyższe światy – subtelny (eteryczny, astralny), ognisty (mentalny); monadyczny lub w świat logosu, albo „do dołu”, do piekła, w niższe światy (analogicznej ilości). Wówczas, po przejściu pośmiertnej drogi świadomość wcieli się albo „od góry”, albo „od dołu”. Jednak zwykle ilość nagromadzonych za życia przez człowieka doświadczeń jest taka, że jego świadomość częściowo wędruje „ku górze”, a częściowo „ku dołowi”.

Nagromadzone doświadczenia są, pod względem fizycznym, strumieniem energetycznym, który może być o dwa poziomy wyższy lub o dwa niższy od sfery energetyczno-informacyjnego systemu ludzkości i Ziemi. Te dwa poziomy (wyższy i niższy) są nazywane rajem i piekłem. Mówiąc bardziej precyzyjnie sfery te są kontinuami światach równoległych – siedmioma stopniami (sferami) rozwoju ludzkości.

Światów równoległych (kontinuów) do Ziemi, podobnie jak matrioszek, jest bardzo dużo – siedem podstawowych światów poziomów życia, w każdym świecie po siedem podpoziomów, a każdy podpoziom składa się z siedmiu subpoziomów itd. Równocześnie, po śmierci przed człowiekiem otwiera się droga „ku dołowi” do siedmiu podstawowych światów, albo droga „ku górze”, także do siedmiu podstawowych światów. Ta wędrówka ludzkiej świadomości po pośmiertnej drodze przebiega po spirali. Natomiast znakiem, który wyznacza kierunek wędrówki jest klucz wiolinowy.

A)

8 hierarchia – światy międzyplanetarnego współdziałania

7 hierarchia – świat trzeci (trzecia sfera) – „Ognisty”

6 hierarchia – świat drugi (druga sfera) – „Subtelny”

5 hierarchia – świat pierwszy (pierwsza sfera) – „Subtelny”

4 hierarchia – świat ludzkości (zwarty)

3 hierarchia – świat pierwszy (pierwsza sfera) – eteryczny

2 hierarchia – świat drugi (druga sfera) – astralny

1 hierarchia – świat trzeci (trzecia sfera) – demoniczny

Jądro Ziemi – „czarna dziura” – światy bezpowrotnego upadku

B)

światy Wstępowania

światy Upadku

C) Film życia

Page 130: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 5.7 A) Kontinua Ziemi i pośmiertnej drogi człowieka w zależności od zgromadzonych przez niego doświadczeń (do światów Wstępowania lub Upadku, czyli do raju lub do piekła); B) Klucz wiolinowy – tajemny symbol, który wskazuje najbardziej efektywną drogę za życia i po śmierci człowieka; C) Nasze inkarnacje jako kadry na taśmie filmowej – każdy kadr jest pojedynczy, dopiero jako całość tworzą strumień życia i pozwalają dostrzec jego sens. Na tym polega istota zasady wu-wei89 sformułowanej przez Lao-tsy, która głosi jedność i wzajemne wzbogacanie strumienia życia.

Daniel Andrejew – w książce „Róża świata” – nazywał wyższe światy – światami Wstępowania, światy niższe – światami Upadku. Zastanówmy się nad tą wielością światów, jako wnioskiem z teorii względności świadomości.

Światy równoległe drogi pośmiertnej pierwszej sfery: światy Wstępowania i światy Upadku

W chwili, gdy świadomość oddziela się od ciała, człowiek odnajduje się w nowym świecie – kontinuum orbity s. Jest to świat zwany eterycznym lub subtelnym, który jest podobny do naszego, ale ma cztery stany aury powłok energetycznych, które tworzą konfigurację podobną do czterech płatków. A zatem w tym świecie człowiek rozdziela się na cztery wektory życia, lub mówiąc obrazowo na cztery części JA – cztery podobne do siebie powłoki energetyczne. Każde JA zaczyna samodzielne życie i może nawet nie wiedzieć o swoim innym JA.

Jest to analogia do czterech żywiołów (ognia, ziemi, powietrza i wody), z których każdy zawiera inne, a jeden bez drugiego istnieć nie może (na przykład wiatr niesie ze sobą wilgoć – wodę; powietrze jest rozpuszczone w wodzie i przenika ziemię; ogień powstaje w materii podczas jej utleniania w powietrzu itd.).

Podczas ruchu świadomości „ku dołowi” te cztery części JA mogą nie zdawać sobie sprawy z tego, iż stanowią jedność. Przecież także za życia człowiek nie panował nad swoją całą swoją świadomością, nie miał zatem całościowego oglądu swego istnienia w przestrzeni życia.

89 Wu-wei (z chińskiego - "niedziałanie"), podstawowa zasada taoizmu, według której należy pozwolić rzeczom istnieć zgodnie z ich naturą, a zdarzeniom biec tak, jak biec mają, bez ingerencji i narzucania im czegokolwiek, co w stosunku do nich jest obce. Sensem wu-wei jest nie bezczynność, ale radykalne otwarcie się na rzeczywistość i własną jaźń - w konsekwencji oznacza ono wezwanie do życia w harmonii ze światem i z samym sobą, bez poddawania się fałszywym ambicjom, dążeniom, zasadom. Na gruncie europejskim zbliżone stanowisko prezentował grecki filozof Epiktet.

Page 131: pseudonauka groźna sekta !!!

Analogicznie sprawa wygląda u ludzi bliskich nam z życia: członków rodziny, przyjaciół czy współpracowników. Mogą oni nie poznawać się nawzajem, jeśli za życia nie udało się im zrozumieć prawdziwej istoty bliskich im ludzi.

Człowiek powinien wiedzieć, iż w światach pośmiertnych nie może zdobywać nowych doświadczeń. Tam dokonuje się tylko synteza doświadczeń zdobytych w przeszłości; człowiek dąży do doskonałości poprzez zrozumienie sensu życia jako służenia światu i oczyszczania świadomości ze skutków popełnionych błędów. Powtarzają się wówczas określone sytuacje, zdarzenia i sceny z minionego życia (jak we śnie). w tych zdarzeniach człowiek stopniowo dostrzega swoją prawdziwą istotę, dostrzega, iż jest sumą nagromadzonych za życia doświadczeń, oraz, że znajduje się w tym kontinuum, które jest adekwatne do poziomu częstotliwości wibracji (stopnia doskonałości) tych doświadczeń.

Im dłużej człowiek nie może uświadomić sobie, iż utracił swoją cielesną powłokę i znajduje się w pierwszej powłoce energetycznej (czyli w „eterycznej”), która jest utworzona przez cztery płatki elektromagnetyczne, tym dłużej będzie przywiązany do ziemskich pragnień. Równocześnie będzie się starał powtórzyć doświadczenia minionego życia – pierwszego poziomu rozwoju, nie uświadamiając sobie konieczności pójścia dalej, konieczności opanowywania nowych przestrzeni współdziałania światów i różnych świadomości.

Kryterium, które pozwoli nam ocenić czy w pełni nagromadziliśmy doświadczenia, jest doskonałość fizycznej i materialnej formy życia. By pomóc zmarłemu, trzeciego dnia po jego śmierci zbierają się wszyscy krewni i bliskie mu osoby, ci, którzy byli mu bliscy za życia, w relacjach związanych z codziennym bytem, zdrowiem i innymi materialnymi elementami życia. w intencji zmarłego tworzą oni połączony system energetyczny. Dzięki temu dusza zmarłego otrzymuje dodatkową, uzupełniającą energię, która ułatwia jej przejście do nowego kontinuum i przezwyciężenie „rozerwania” świadomości na cztery części, powstałych w wyniku niedoskonałości trzech podpoziomów świadomości: psychofizycznego, emocjonalnego i mentalnego.

By zbudować kanał pierwszej, eterycznej powłoki, trzeba rozwinąć cztery płatki: trzy płatki przestrzeni – długości, szerokości i wysokości oraz jeden płatek czasu – strumienia zdarzeń. Na tym polega istota pierwszego spotkania (trzeciego dnia) w celu stworzenia połączonego systemu energetycznego w intencji zmarłego.

Odejście po śmierci do pierwszego świata – świata Wstępowania, czyli na nowy, jakościowo wyższy poziom świadomości, zakłada uświadomienie sobie czterowymiarowości myślenia i kierowanie trzema typami relacji w sferze życia człowieka. Oczywiście jeśli te doświadczenia nie zostały zgromadzone za życia, to uczynienie tego w pośmiertnym okresie istnienia jest niewiarygodnie trudne i trwa bardzo długo (według ziemskich miar). To zahamowanie jest związane ze spowolnieniem czasu gromadzenia doświadczeń i z zawężeniem przestrzeni współdziałania systemów życia.

Spowolnienie czasu prowadzi człowieka do pogrążenia się w światach Upadku. Im mniej doskonałe były doświadczenia nagromadzone przez człowieka za życia, tym głębiej zanurza się on w światach Upadku i tym dłużej będzie on przebywał w tych kontinuach. z tym faktem związane są opowieści o wiecznych mękach piekielnych. Pierwszy świat Upadku odpowiada czwartej, Atlantyckiej rasie ludzkości.

W tym czasie człowiek zaczyna rozróżniać triadę doświadczeń jednostki – duszy – monady. i kiedy doświadczenia jednostki zostają skierowane do kontinuum adekwatnego do ich poziomu, to doświadczenia duszy i monady (potrójny strumień syntetyzujący) kierują się do światów Wstępowania i dalej, do światów przyczyn (ognistego, atmanicznego i monadycznego), w których są przygotowywane warunki kolejnego wcielenia w nowe życie.

Jednak do następnej inkarnacji może dojść jedynie wówczas, gdy świadomość jednostki zostanie oczyszczona z popełnionych za życia omyłek, a sposób zrozumienia miłości i mądrości stanie się

Page 132: pseudonauka groźna sekta !!!

wolny od błędów. Należy zdawać sobie sprawę, iż świadomość zostanie inkarnowana w takie warunki życia, które odpowiadają jej poziomowi uzyskanemu w chwili zakończenia poprzedniej inkarnacji (w chwili śmierci). Istnieje założenie, że w analogicznych warunkach minione błędy (popełnione w poprzedniej inkarnacji) zostaną przezwyciężone, a brak doświadczeń uzupełniony. Dzięki temu niedoskonałość poprzedniego wcieleni przestanie być dla człowieka ciężarem i będzie on mógł podążać ku doskonałości. Początkiem tej drogi jest skrucha i służenie bliźnim.

W obecnych czasach charakterystyczne jest zwiększenie się liczby ludzi bezdomnych, zależnych i społecznie nieprzystosowanych. To zjawisko wiąże się z zakończeniem 2160 lat trwającego cyklu epoki Ryb i początkiem nowej epoki. A każdy okres przejściowy to siódmy poziom pierwszego strumienia energetycznego. Pierwszy i siódmy strumień energetyczny są ze sobą wzajemnie powiązane, ponieważ im wyższy poziom rozwoju rasy, tym większy jest jej materializm i niedoskonałość – cechy minionej niedoskonałości, które trzeba przezwyciężyć. Naturalnie nie należy się wyrzekać minionej niedoskonałości człowieka. Przezwyciężenie niedoskonałości wymaga wysiłku całej ludzkości połączonej w międzynarodowej współpracy. Jej skutkiem będzie wyrobienie u tych ludzi takich cech jak odpowiedzialność i pracowitość.

Światy równoległe drugiej sfery (światy Wstępowania i światy Upadku)

Znakomita większość przedstawicieli współczesnej ludzkości, podczas swojej drogi pośmiertnej osiąga tylko drugą sferę światów, której odpowiada powłoka energetyczna z sześcioma płatkami (orbita p). w drugim świecie Wstępowania są gromadzone doświadczenia związane z wzajemnymi relacjami i z jednoczeniem. w drugim świecie Upadku przezwyciężone zostają błędy popełniane we wzajemnych relacjach. Dzieje się tak dzięki powstającym sytuacjom konfliktowym, które są adekwatne do poziomu świadomości „grzesznika”. Te sytuacje to na przykład przemoc, wojny lub katastrofy, które odzwierciedlają niedoskonałości naszego świata. Kryterium, które pozwala na ustalenie czy zgromadzona została pełnia doświadczeń jest czystość i doskonałość relacji w całej ich różnorodności (relacji rodzinnych, zawodowych, kolektywnych i społecznych).

By zbudować kanał emocjonalno-zmysłowy drugiej powłoki energetycznej, należy otworzyć sześć płatków: trzy płatki przestrzeni – długości, szerokości i wysokości oraz trzy płatki czasu – przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Jeśli we wzajemnych relacjach pomiędzy człowiekiem a otaczającym go światem nie został osiągnięty stan pełnia i otwartości, jeśli człowiek nie współdziałał twórczo w rodzinie (rodzina – siedem poziomów JA), to wówczas nie jest on zdolny do stworzenia emocjonalno-zmysłowego kanału energetycznego i na drodze Upadku przechodzi do drugiego świata astralnego.

W tym wypadku świadomość jednostki zstępuje do niższych kontinuów, które są adekwatne do drugiej sfery (zwanej niższą astralną) światów równoległych ludzkości. Tam, otoczona przez swoje namiętności, w zamkniętej przestrzeni zniekształconej świadomości i w nieskończenie długim czasie gromadzenia doświadczeń (czego przyczyną jest brak głębokich relacji ze światem) świadomość jednostki wegetuje przez wiele ziemskich cyklów rozwoju. Ten świat Upadku odpowiada trzeciej rasie – Lemuryjskiej.

By pomóc zmarłemu, krewni i bliskie mu osoby powinni, w kolejno następujących po sobie etapach, ukazać jego świadomości przyczyny zdarzeń i sytuacji, które zdarzyły się w jego życiu. w tym celu ludzie, którzy zmarłemu byli bardzo bliscy za życia, zbierają się dziewiątego dnia po śmierci (3 x 3) i tworzą połączony system energetyczny w intencji przypomnienia tych harmonijnych relacji, które łączyły ich ze zmarłym. Sprawy rozpoczęte, lecz nie ukończone także powinny zostać wspomniane. Osoby bliskie powinny mieć świadomość, iż koniecznie należy kontynuować dzieło zmarłego. Dzięki temu dusza zmarłego otrzymuje dodatkową, uzupełniającą energię, która ułatwia przejście jej świadomości do nowego kontinuum i przezwyciężenie ciążenia sześciu podpoziomów świadomości ku temu co negatywne.

Page 133: pseudonauka groźna sekta !!!

Złożoność procesów przejściowych jest związana z faktem, iż pomiędzy czterema i sześcioma płatkami powłok energetycznych drugich światów, nie ma bezpośredniej więzi. By przejść na nowy poziom należy, w sposób przyspieszony, powtórzyć (przeżyć) poprzedzające doświadczenia i zintegrować go z nowymi doświadczeniami. Konfiguracja s, drugiej sfery jest podstawą dla konfiguracji s i p trzeciej sfery. Analogicznie ma się rzecz w wypadku przejścia na nowe, wyższej położone poziomy: każdy następny poziom powinien, w sposób przyspieszony, powtórzyć i przyswoić sobie doświadczenia zgromadzone na poziomach, które go poprzedzają. Tylko wówczas można osiągnąć nowy, jakościowo wyższy stan życia.

Podstawową zasadą rozwoju w sześciowymiarowej czasoprzestrzeni, jest służenie. Ludzie, którzy przezwyciężyli ciążenie przywiązania świadomości do świata, wiedzą, że podstawą rozwoju jest współdziałanie i integracja z otaczającym światem. służba ta wiąże się z pojęciem mentorstwa90 i kierowania osobami, które w fizycznym kontinuum Ziemi nie zrozumiały jeszcze sensu i istoty rozwoju.

Światy równoległe trzeciej sfery (światy Wstępowania i światy Upadku)

W sferze trzeciej dla mentalnej powłoki energetycznej utworzonej przez orbitę d, która składa się z dziesięciu kwantowych płatków, w sposób przyspieszony powtarzają się orbity s i p drugiego poziomu. Na tym poziomie znajduje się bardzo niewielu ludzi, gdyż większość nie jest w stanie sprostać w życiu, bardzo wysokim wymaganiom dotyczącym mentalnych osiągnięć związanych z kierowaniem warunkami rozwoju naszego kontinuum na jego siedmiu poziomach. z tego powodu trzecia sfera ludzkości i Ziemi nazywana jest światem ognistym lub światem myśli.

By pomóc świadomości zmarłego, osoby, które za życia blisko z nim współdziałały w sprawach związanych z kierowaniem życiem, zbierają się w czterdziestym dniu po śmierci i tworzą połączony system energetyczny, koncentrując się na programie rozwoju i kierowaniu systemem życia. Dzięki temu zmarły otrzymuje dodatkową, uzupełniającą energię, która ułatwia przejście jego świadomości do nowego kontinuum.

40 = 10 x 4. Biblijna opowieść mówi o czterdziestu latach wędrówki ludu Izraela, który Mojżesz prowadził przez pustynię, oczyszczając z niewolniczej świadomości. Czterdzieści dni spędził na pustyni Chrystus, gdy dostąpił trzech wtajemniczeń niższej natury. A zatem w ciągu czterdziestu dni zmarły powinien zrozumieć, na czym polegała niedoskonałość jego jednostkowej natury i podporządkować ją kontroli wyższej świadomości duszy i monady. Gdy ten warunek zostanie spełniony, zaczyna się przygotowanie do przejścia na poziom czwarty, przejściowy ku sferze przyczyn ludzkości i Ziemi, ku zjednoczeniu ze świadomością duszy i monady, ku międzyplanetarnemu, twórczemu współdziałaniu.

Ten trzeci świat Upadku odpowiada drugiej rasie ludzkości, zwanej „zrodzoną z potu”.

Światy równoległe czwartej sfery (światy Wstępowania i światy Upadku)

Przed tymi przedstawicielami ludzkości, którzy osiągnęli doskonałość w kierowaniu otaczającym ich światem (zgodnie z powszechnymi prawami rozwoju) otwiera się droga na czwarty poziom, na którym, w systemie energetycznym Ziemi, syntetyzowane są doświadczenia ludzkiego królestwa przyrody.

Na czwartym poziomie, dla powłoki energetycznej stworzonej przez konfigurację f, która składa się z dwunastu kwantowych płatków, w przyspieszony sposób powtarzane są konfiguracje s, p, d trzeciego poziomu.

Ci, którzy niszczyli życie innych ludzi, ci, którzy burzyli świątynie, którzy zniewalali inne narody

90 w oryginale autor użył słowa nastawniczestwo, które nie ma odpowiednika w języku polskim, a oznacza działalność osoby, która wyznacza komuś kierunek działania lub rozwoju, ale nie bierze bezpośredniego udziału w osiąganiu celu.

Page 134: pseudonauka groźna sekta !!!

pogrążają się w światach Upadku czwartej sfery. To kontinuum pierwszej rasy (konfiguracji s, świadomości punktowej). w tym kontinuum czas nie istnieje, a przestrzeń jest ściśnięta. Tam, pozbawione słonecznego światła, przebywają resztki pierwszej rasy, które karmią się grzesznikami z innych światów (także z naszego).

By pomóc świadomości zmarłego, osoby, które za życia tworzyły jego czwarty poziom – indywidualizacji społecznej i twórczego współdziałania, zbierają się w rok po śmierci i tworzą połączony system energetyczny koncentrując się na programie przyszłego rozwoju oraz na inkarnacji zmarłego w tym kontinuum, który zgodnie z poziomem nagromadzonych doświadczeń wybierze jego monada.

365 = 4 x 90 + 5 – upływ tylu dni od chwili śmierci oznacza uwolnienie się od programu dotyczącego minionej inkarnacji i sformułowanie nowego programu, który będzie realizowany po kolejnych narodzinach. Potrzeba jeszcze roku na utworzenie zwrotnego kanału w powłokach energetycznych 12 – 10 – 6 – 4 (konfiguracji f, d, p, s).

Podczas powtórnych narodzin zostaną dobrane warunki nowego, ziemskiego życia (rodzice, rodzina, warunki działania), które są adekwatne do poziomu świadomości duszy. Oznacza to, że stworzone zostaną warunki przyszłego rozwoju na siedmiu poziomach. Kolejno następujące po sobie etapy rozwoju powinny wyeliminować minione niedoskonałości, podczas ich przyspieszonego powtórzenia w nowym życiu, podczas gromadzenia nowych, doskonalszych doświadczeń.

Momentem kończącym wstępowanie triady monada – dusza – jednostka, będzie piękno zjednoczenia się pierwiastka męskiego z żeńskim i zapłodnienie żeńskiej komórki jajowej przez męski spermatozoid. Powstanie wówczas połączony system energetyczny rodziców i nastąpi wcielenie programu monady. Przez dziewięć miesięcy w łonie matki będzie powstawał człowiek, a w chwili narodzin, wraz z pierwszym oddechem, wstąpi w niego program duszy (przez kanał energetyczny rodziców), a po upływie doby ukształtuje się program jednostki – kolektywnego elementu na Ziemi. Rozpocznie się aktywna faza rozwoju.

Z opisanych faktów wynika, iż cykliczność gromadzenia doświadczeń rozwoju umożliwia doskonalenie się wszystkim formom życia, umożliwia przechodzenie na nowe, jakościowo wyższe poziomy. Proces doskonalenia się jednego człowieka rozwija całą ludzkość, całą Ziemię i cały kosmos.

Przedstawiona teoria umierania, która została oparta o osiągnięcia uniwersologii. Pozwala ona na pogodzenie wszystkich religii i koncepcji filozoficznych. Chrześcijaństwo głosi powołując się przy tym na apostoła Pawła,, iż niemożliwe są powtórne narodziny tego samego człowieka, człowiek tylko raz rodzi się i tylko raz umiera. Dla hinduizmu oraz religii starożytnego Egiptu, starożytnej Grecji i wielu innych, doktryna reinkarnacji jest jednym z fundamentów wiary. Pogodzić te poglądy może fakt, iż rację mają obydwie strony, a prawda leży po środku.

Człowiek, jako indywiduum, rzeczywiście tylko raz się rodzi i gdy już nagromadzi swoje indywidualne i niepowtarzalne doświadczenia, tylko raz umiera i odchodzi ku światom, które są adekwatne do tych doświadczeń. w systemie energetyczno-informacyjnym ludzkości dokonuje się zsumowanie doświadczeń jednostki z doświadczeniami całej ludzkości. A zatem w nowej inkarnacji rodzi się całkowicie nowy człowiek, który osiągnął nowy, jakościowo wyższy poziom rozwoju. Jednak, jeśli weźmiemy pod uwagę konieczność przyspieszonego powtórzenia minionych doświadczeń, ponownie narodzony człowiek musi w przyspieszony sposób powtórzyć swoje dotychczasowe doświadczenia („...syn błędów ciężkich...”) i ponownie osiągnąć jakościowo nowy stan rozwoju. Potwierdza to doktryna hinduizmu oraz inne kierunki filozoficzne, a także wiele oczywistych faktów.

Na przykład w 1951 roku, Hindus imieniem Miszra podróżował wraz z rodziną. w pewnej chwili jego trzyletnia córka poprosiła woźnicę by skręcił z drogi do „jej domu”. Wszyscy tylko się roześmiali i pojechali dalej. Gdy zatrzymali się w porze kolacji, dziewczynka powiedziała, że

Page 135: pseudonauka groźna sekta !!!

szkoda, iż nie wypili herbaty w „jej domu”; przecież on stoi obok zupełnie niedaleko. Rodzice ponownie nie przywiązali specjalnego znaczenia do jej słów.

Matka dziewczynki jako pierwsza poczuła się zaniepokojona, gdy ta zaczęła wykonywać dziwne tańce i śpiewać nieznane pieśni, których nikt jej nie uczył. Gdy w roku 1958 dziewięcioletnia Sworilata, na widok nieznajomej kobiety, zaczęła twierdzić, iż zna ją od bardzo dawna, rodzice poważnie się zaniepokoili. Zwrócili się o pomoc do psychologa, który bardzo szczegółowo wypytał dziewczynkę o szczegóły jej rzekomego poprzedniego życia i pojechał w miejsce, o którym opowiadała jako o rodzinnym domu. Wiele z faktów, które opisywała, było zgodnych z faktami z życia dziewczynki Bijli, która umarła osiem lat przed narodzinami Sworilaty.

Psycholog namówił „krewnych” dziewczynki by poznali ja bliżej. Wszyscy pojechali do miasta, w którym mieszkała rodzina Miszri. Sworilata od razu „poznała” gości, zaczęła nazywać ich po imieniu oraz wspominała zdarzenia z ich jakoby wspólnego życia! Następnie Sworilata została powtórnie przepytana przez grupę parapsychologów, którzy doszli do jednomyślnego wniosku – Sworilata jest inkarnacją Bijli.

Śmierć jest nie więcej niż obcięciem włosów, a materiał zostaje zwrócony. Odpowiedzią na pytanie są te same prawa przyciągania i odpychania. Zasada odpłaty i pomocy bardzo silna jest w świecie duchowym. Gdy ludzie zrozumieją korzyść czystej odpłaty to zdobędą bogactwo.

Duch to piękno światłości gwiazd. Ale niewiele duchów łączy się ze światłością, większość z ciałami astralnymi. Lepiej jest płonąć gwiazdą, ochraniając wiedzę i zachowując możliwość powrotu na planetę, by pomagać innym. Można też wybrać inny los – czy dającemu nie ukazano możliwości?!

Można dążyć ku górze, ku światłości by udzielić pomocy, a rozłąka się nie zdarzy. Jeśli by ci, co zostali, uznali tych, co odeszli, za posłanych ku światłu i po światło, to obcowanie było by właściwe. Im wyżej podąża duch, tym więcej dostrzega – to zależy od ducha. Wielki duch wie, dokąd ma dążyć, leci tam jak strzała. Ciemny, kryje się za piecem. Warto śmiałe mieć pragnienia, bo znajdzie każdy poszukujący. Jeśli wysokie są pragnienia ducha – duch może odnaleźć wielkie przykłady, a naśladując je sprzyja doskonaleniu.

Żywa Etyka

W jaki sposób krewni mogą udzielić pomocy zmarłemu w przezwyciężaniu przeszkód na drodze pośmiertnej

Trudno jest żyć po śmierci. Czasami mija na tym całe życie. Stanisław Jerzy Lec

W poprzednim podrozdziale częściowo wspomniano, jakiej pomocy trzeba udzielać duszy, która odeszła do innego świata. Omówimy teraz system kolejno następujących po sobie etapów udzielania pomocy duszy zmarłego w przezwyciężaniu możliwych przeszkód, jakie może napotkać w światach pośmiertnych.

W 1921 roku, w pewnej hinduskiej rodzinie, narodził się chłopczyk. Gdy skończył półtora roku, nagle zaczął zadawać rodzicom pytania dotyczące miasteczka Filbhit, które było położone około 50 mil od jego rodzinnego miasta. Rodzice nigdy nawet o takim miasteczku nie słyszeli! w wieku pięciu lat chłopczyk oznajmił rodzicom, iż nazywa się zupełnie inaczej i jest synem bogatych właścicieli ziemskich, że ma ukochaną żonę, a pewnego razu zabił, obcego mężczyznę wychodzącego z jej pokoju.

Opowieści pięciolatka zwróciły uwagę przyjaciela rodziny, prokuratora K. Sahaja. Pojechał on do miasteczka Filbhit, by sprawdzić czy „fantazje chłopczyka” są, chociaż w części, zgodne z rzeczywistością.

Page 136: pseudonauka groźna sekta !!!

Ku jego ogromnemu zdziwieniu okazało się, że zbieżności jest bardzo dużo: dziesięć lat temu, w miasteczku rzeczywiście rozegrała się tragedia – pewien młody mąż imieniem Lakszmi Narain, w porywie zazdrości zabił przyjaciela swojej żony, który wychodził z jej pokoju, a wkrótce potem sam zmarł! Lakszmi należał do bogatego rodu właścicieli ziemskich, miał żonę imieniem Padma i prowadził dość wesołe i beztroskie życie.... Po powrocie do rodzinnego miasta, prokurator zapytał pięcioletniego syna swoich przyjaciół: „Czy pamiętasz jak się naprawdę nazywasz i jak nazywała się twoja żona?” Chłopiec zamyślił się na chwilę i odrzekł „Lakszmi Narain! `A moja żona ma na imię Padma....”.

Tego rodzaju fakty świadczą tylko o jednym: po śmierci ciała świadomość może przybrać sobie inną powłokę fizyczną. A korzystając z pomocy uniwersalnych prawidłowości spróbujemy opisać jak przebiega ten proces.

Śmierć jest tylko jednym krokiem w naszym nieustannym rozwoju. Takim samym krokiem były nasze narodziny, z tą tylko różnicą, iż narodziny są śmiercią jednej formy życia, a śmierć jest narodzinami w innej formie życia.

Teodor Parker

Pierwszy, trzeci, dziewiąty, czterdziesty i trzysta sześćdziesiąty piąty dzień po śmierci, są nadzwyczaj ważne, zarówno na pośmiertnej drodze człowieka jak i dla osób bliskich zmarłemu, gdyż – jak uważał Konfucjusz – we wszystkim powinna być zachowane dziedzictwo pokoleń i uznanie dla wszystkich zasług. Jeśli nie szanuje się przeszłości – twierdził chiński myśliciel – to przyszłość nie nastąpi (z powodu takiego lekceważenia człowieka).

Życie ma dokładnie tę wartość, jaką chcemy mu nadać. Ingmar Bergman

Sam proces starzenia się, który jest związany z nabywaniem mądrości, jest naturalnym i pozytywnym zjawiskiem. Zawsze władali i kierowali ludzie starzy. Mędrcy ci byli stróżami odwiecznej wiedzy. Jednak z czasem, gdy władzę w społeczeństwach zaczęły uzurpować sobie jednostki egocentryczne, a rządzić zaczęły interesy materialne, starcy schronili się w Świątyniach, by w formie mitów i religii, ochraniać resztki pradawnej wiedzy. w starożytnym Egipcie i w Chinach pradawne tradycje związane z kultem zmarłych, były głęboko szanowane. Wiadomo na przykład, iż po śmierci rodziców Konfucjusz na trzy lata porzucił służbę państwową, by godnie poprowadzić ich dusze po drodze pośmiertnej. Udzielenie pomocy osobom bliskim po ich śmierci, była w Chinach świętym obowiązkiem – chodziło o utrwalanie więzi pomiędzy pokoleniami i przestrzeganie zasady jednoczenia w formie strumienia życia – Wu-wei.

Wu-wei (z chińskiego – „niedziałanie") – podstawowe pojęcie tao (dao), które w metaforyczny sposób identyfikowane jest z wodą (podatność i nieprzezwyciężoność). Wynikający z tao wzór działania to: ustępliwość, pokora, wyrzeczenie się pragnień i walki (jako rozpuszczenie się w strumieniu życia). Człowiek powinien wyrzec się rozkoszy i wojen, powrócić do prostoty i czystości w kulturze i w moralności.

Tao (z chińskiego – „droga”) – a. w taoizmie – jednolita zasada, będąca źródłem wszelkiego bytu i zmian we wszechświecie; ład kosmiczny; b. w konfucjanizmie – właściwa droga życia, droga cnoty, metoda postępowania zgodnego z normami etycznymi. w Księdze Przemian91 (I-cing), tao

91 Ksi ga Przemianę (Yijing, a także I-cing), chiński traktat filozoficzno-wróżbiarski, który powstał przed narodzinami taoizmu i konfucjanizmu. Zapis Yijing jest ujęty w 64 rozdziały stanowiące teksty wróżebne, lecz nie są one jedynymi tekstami Księgi..., drugą bowiem jej część stanowi tzw. Dziesięć Skrzydeł, stanowiących dziesięć komentarzy filozofów. Zasadniczym elementem Księgi Przemian jest heksagram, czyli znak graficzny złożony z kombinacji sześciu przerywanych lub ciągłych linii. Każdemu rozdziałowi Księgi odpowiada jeden heksagram. Koncepcja Zmiany (Przemiany) zawarta w Księdze wiąże się z poglądami Chińczyków na działające w przyrodzie siły jing i jang. Księgą Przemian żywo interesował się K. Jung, wywarła ona znaczny wpływ na rozwinięcie przez niego teorii filozoficzno-psychologicznych.

Page 137: pseudonauka groźna sekta !!!

jest kolejnością następowania po sobie sił Jing i Jang.

Pomoc polega na skoncentrowaniu myśli na kolejnych etapach życia i na osiągnięciach, które są z nimi związane. Pierwszego dnia po śmierci oddawano honory zdrowiu. Trzeciego dnia uświadamiano sobie stopień pełni i doskonałości warunków materialno-bytowych w jakich żył zmarły. Dziewiątego dnia medytowano o zasługach zmarłego w dziedzinie tworzenia piękna relacji międzyludzkich. w czterdziestym dniu uwzględniano zasługi zmarłego w działaniach i w kierowaniu przez niego przestrzenią życia. w trzysta sześćdziesiątym piątym dniu po śmierci medytowano na temat wyboru przez zmarłego doskonalszych warunków kolejnej inkarnacji.

Rys. Nr 5.8 Połączony system energetyczny (pole torsyjne) i kanał energetyczno-informacyjny, który łączy ze sobą kontinua – siedem stopni hierarchii rozumu ludzkości.

Siódme królestwo przyrody;

Szóste królestwo przyrody;

Page 138: pseudonauka groźna sekta !!!

Piąte królestwo przyrody;

Czwarte, ludzkie królestwo przyrody;

Pierwsze, drugie i trzecie (przedludzkie) królestwa przyrody

– królestwo zwierząt, roślin i minerałów;

Takie święta składały się z dwóch części – zewnętrznej, świątecznej i wewnętrznej misteryjnej. w części świątecznej zaproszeni goście, osoby bliskie zmarłemu, czcili jego pamięć. w części misteryjnej uczestniczyły te osoby, które wspólnie ze zmarłym osiągnęły stan jedności w określonych sferach życia. Tworzyli oni wspólnie połączony system energetyczny by zbudować kanał energetyczno-informacyjny w celu udzielenia zmarłemu pomocy we wstępowaniu w wyższe, a nie niższe światy.

Było to zstępowanie człowieka, wraz z bogiem Horusem, do świata Ozyrysa, z którego, adekwatnie do zasług człowieka, otwierała się dalsza droga – droga wstępowania lub droga zamknięcia. Ludzie bliscy zmarłemu byli świadkami jego życia (jak Horus na sądzie Ozyrysa) i pragną udzielić mu pomocy (patrz podrozdział pt. „Starożytny Egipt”).

Śmierć sprawia, iż bardziej cenimy życie

Na nagrobkach należy pisać nie, kim człowiek był, ale kim być mógł. Wasilij Szukszyn92

„Pamiętaj o śmierci” – ta sentencja towarzyszyła człowiekowi w jego pogoni za złudzeniami i ulotnym szczęściem, podczas której zapominał o odwiecznych wartościach. Przytoczymy jeden z wielu przykładów powrotu człowieka do stanu świadomości sensu i celu życia.

24 września 1976 roku, dwudziestoletni Georgij Radonaja chciał zatrzymać taksówkę. Nagle na chodnik wjechał osobowy samochód. Uderzenie odrzuciło Georgija o dziesięć metrów w tył. Lekarze, którzy przybyli na miejsce wypadku, mogli już tylko stwierdzić śmierć.

Ciało Georgija przywieziono do najbliższego szpitala i przeniesiono do kostnicy. Trudno uwierzyć w to, co stało się później. Georgij Radonaja opowiadał:

– Nie byłem w stanie kontrolować zdarzeń, nie wiedziałem, kiedy się to zaczęło, nie czułem, że istnieję. Wokół mnie panowała ciemność, a mnie przepełniał strach.

W pewnym momencie Georgijowi powróciła świadomość. Zorientował się, że nie czuje swojego ciała. Prawdopodobnie w ogóle nie miał ciała, pozostała tylko świadomość. Zrozumiał, że wciąż jest w stanie myśleć, a to wywołało w nim panikę. Ale stopniowo racjonalne myślenie przezwyciężyło strach i poczucie zagubienia.

– Poczułem, że moje procesy myślowe przebiegają prawidłowo. Myślę, a to znaczy, że jestem. A jeśli tak, to trzeba kierować tym procesem i myśleć w sposób pozytywny.

Według słów Georgija, przebywał on w całkowitej ciemności i samotności, tym czego pragnął najbardziej, było światło. Nagle w oddali dostrzegł świetlisty krąg. w chwili, gdy zapragnął wyjść z ciemności, poczuł, że się porusza. Doskonale pamięta pytanie, które pojawiło się w jego świadomości: „Przecież nie mam ciała, więc jak mogę się poruszać?”.

Nagle poczuł, iż otacza go świetlista aureola. Światło było dosyć jaskrawe i bardzo gorące. Ale

92 Szukszyn Wasilij (1929-1974) – rosyjski pisarz, scenarzysta, reżyser i aktor. Pochodził z chłopskiej rodziny zamieszkałej na Ałtaju. Po ukończeniu szkoły średniej pracował jako ślusarz, służył w marynarce, był nauczycielem w szkole wiejskiej. W 1954 przeniósł się do Moskwy gdzie ukończył Wydział Reżyserii WGIK, w 1959 debiutował jako prozaik. W wielu filmach wystąpił jako aktor. reżyserował także filmy według własnych utworów.:

Page 139: pseudonauka groźna sekta !!!

Georgij doskonale rozumiał, ze ani światło ani wysoka temperatura nie mogą mu zaszkodzić, ponieważ nie ma ciała.

Georgij chciał się dowiedzieć, co stało się z jego ciałem. Analityczny umysł podpowiedział mu, że to, co się dzieje musi mieć jakieś racjonalne wyjaśnienie. Ostatnia rzecz, jaką zapamiętał z realnego życia, to przystanek autobusowy, w pobliżu którego stał w oczekiwaniu na taksówkę. Georgij próbował wyjaśnić swój stan tym, że ktoś podłożył mu do jedzenia silnie działający halucynogenny narkotyk, i pod jego działaniem teraz się znajduje.

W pewnym momencie Georgij zauważył pojawiło się jeszcze jedno światło – dysk złoty jak słońce. Jego światło zaczęło przenikać do świadomości Georgija i uspokoiło go. Później przypomniał sobie, iż poczuł się cząsteczką tego światła i odczuwał przepływające przez siebie kolejne fale nieopisanej ekstazy. Strach i niepewność zniknęły całkowicie. Teraz wydawało mu się, że wszystko, co się zdarza, jest właściwe konieczne i słuszne. Jednak myśl o tym, w jakiej formie teraz istnieje była stale obecna w jego świadomości.

Nieoczekiwanie Georgij zobaczył swoją żonę spróbował skontaktować się z nią poprzez jej sny. w mgnieniu oka przemieszczał się w miejsce, w którym o nim mówiono lub wspominano.

Pewnego razu zobaczył, że żona jego najlepszego przyjaciela rodzi dziecko. Noworodek nieustannie płakał. Georgij w jakiś sposób zrozumiał przyczynę jego łez – podczas porodu zwichnięto dziecku biodro. Zawinięto je w pieluszki, a to sprawiało niemowlęciu dodatkowy ból.

Georgij zobaczył całe swoje życie – przeszłość i teraźniejszość, a wszystko równocześnie. Wtedy pomyślał, że jest martwy. z zainteresowaniem przyglądał się temu, co działo się z jego bezwładnym ciałem. Widział jak przewieziono je do kostnicy i zamknięto w lodówce. Widział jak jego żona idzie na cmentarz i wybiera miejsce na jego grób. Żona długo i rozpaczliwie płakała, a Georgij zrozumiał, że przyczyną jej łez jest nie tylko jego śmierć, ale też żal nad samą sobą.

Georgij z przekonania był ateistą. Wierzył w Einsteina i w teorię o pochodzeniu Wszechświata, a świat pozagrobowy uważał za piękną bajkę. Jednak kiedy znajdował się w tak nowym dla siebie stanie, zrozumiał, że istnieje jakaś siła wyższa.

Wydawało mu się, że w swoim nowym stanie znajduje się już nieskończenie długo – całą wieczność. Stopniowo doszedł do wniosku, że czas nie istnieje.

W odróżnieniu od innych ludzi, którzy doświadczyli śmierci klinicznej, Georgij nie spotkał swoich zmarłych krewnych. Jednak przed oczami jego świadomości przesuwały się liczne historyczne wydarzenia i postacie. Wydawało mu się, że zupełnie swobodnie podróżuje przez czas i wchłania w siebie mądrość i doświadczenia ludzkości. Poczuł nieodwracalne zmiany, jakie dokonały się w nim i w jego sposobie myślenia.

27 września, ciało Georgija znalazło się na stole anatomopatologa. Pośród lekarzy był też jego wujek. By otworzyć klatkę piersiową, zrobił na ciele trupa podłużne nacięcie. w tym momencie Georgij poczuł, że popycha go jakaś siła i zanurzył się w straszliwym bólu. Potrzebował wszystkich sił by móc otworzyć oczy. Ale któryś z lekarzy zamknął je mówiąc, że to tylko odruch. Georgij otworzył oko jeszcze raz. Wówczas jego wujek przysunął do jego twarzy lampę i ze zdumieniem zauważył, iż źrenice reagują na światło. Lekarze przystąpili do masażu serca i natychmiast przewieźli Georgija do sali operacyjnej.

Dopiero po trzech dniach Georgij był w stanie mówić. Pierwszą rzeczą, o której powiedział lekarzom było zwichnięte biodro synka jego przyjaciela, i uparcie prosił, by przekazano tę informację położnikom. Po szczegółowych badaniach przeprowadzonych w szpitalu położniczym stwierdzono wywichnięcie prawego biodra.

Gdy Georgija przyszła odwiedzić żona, oznajmił jej, że wie, na jakim cmentarzu i w którym miejscu wybrała dla niego grób.

Georgij sprawiał wrażenie całkiem innego człowieka; bardziej przenikliwego, bardziej

Page 140: pseudonauka groźna sekta !!!

doświadczonego i cierpliwego; robił wrażenie człowieka, który posiadł jakąś tajną informację.

W taki sposób śmierć sprawiła, iż zaczął bardziej cenić życie. Pamięć o śmierci jest niezbędna dla ludzi, którzy degradują życie, sprowadzając je do najprostszych procesów zaspokajania potrzeb.

A zatem umiejętność cenienia życia podczas realizowania misji, którą mamy na Ziemi do spełnienia, otwiera przed człowiekiem nie tylko nowe możliwości samorealizacji, a w perspektywie otworzy Podwoje do świata nowej jedności i twórczego współdziałania ze światami naszej planety i Systemu Słonecznego.

Rozdział szósty

Wyścig ze śmiercią

Strach przed śmiercią i jego przezwyciężanie

Strach uświadamiany lub nieuświadamiany, wpływa na człowieka, paraliżuje jego wolę prowadzenia pełnowartościowego i wszechstronnego życia. Zwycięstwo nad Hydrą strachu – jako ósma praca Herkulesa – stanie się dla człowieka odkryciem nowego świata przeżywanej wspólnie harmonii i szczęścia w strumieniu życia. Trzeba widzieć aurę strachu, by móc zrozumieć jak niedorzeczne jest to odczucie. Aura nie tylko nieustannie drży, ale także zwija się, a pozbawiona wibracji, wisi jak kajdany przestępcy.

Żywa Etyka

Natura strachu Uniwersologia definiuje strach, z jednej strony jako trwogę, lęk przed niewiadomym,

z drugiej strony, jako odruch obronny ludzkiego egocentryzmu przed jednością z nowym światem, a z trzeciej strony, strach to instynkt samozachowawczy (także homeostaza), który często stoi na przeszkodzie naturalnej potrzebie człowieka, którą jest jedność ze światem, miedzy innymi jedności z tymi elementami, którymi człowiek władał wcześniej (od elementów fizycznych poczynając, na społeczno-ekonomicznych kończąc).

Strach – negatywna emocja pojawiająca się w stanach zagrożenia lub w przypadku nagłej zmiany sytuacji, której nie można szybko ocenić. Strach powoduje zmiany zewnętrzne (znieruchomienie i rozszerzenie źrenic szeroko otwartych oczu, drżenie rąk i nóg, blednięcie skóry), jak i wewnętrzne (przyspieszenie rytmu serca, wzrost ciśnienia krwi, poziomu adrenaliny i cukru we krwi). Rozładowanie strachu następuje najczęściej przez ucieczkę lub atak.93

Homeostaza (z greckiego – hómoios - podobny + stásis umiejscowienie, pozycja), 1) tendencja układów biologicznych (np. ekosystemów) do opierania się zmianom środowiska i trwania w stanie równowagi, 2) zdolność organizmu do zachowania względnej równowagi podstawowych parametrów biologicznych, dzięki sprawnej czynności układów regulacyjnych: ciepłotę ciała, ciśnienie krwi, kwasowość i objętość płynów ustrojowych, stężenia różnych składników chemicznych np. utrzymanie stałego poziomu stężenia glukozy we krwi. Mechanizmy regulacyjne opierają się na zasadzie sprzężenia zwrotnego ujemnego i są związane z układem nerwowym i układem wydzielania wewnętrznego.

93 Strachu, jako reakcji na rzeczywiste zagrożenie (lub uważane za rzeczywiste), nie należy utożsamiać z lękiem, którego przyczyny, w przeciwieństwie do strachu, są irracjonalne. Strach wywoływany jest przez czynniki zewnętrzne – w odróżnieniu od przeżywania stanów lękowych, które mają swoje pochodzenie wewnętrzne, na przykład strach jest rodzajem emocji (boję się egzaminu), natomiast lęk (niepokój) – nie odnosi się do żadnego określonego przedmiotu.

Page 141: pseudonauka groźna sekta !!!

„Źródłem instynktu samozachowawczego jest wrodzony strach przed śmiercią. Dzięki temu strachowi nasza rasa osiągnęła dzisiejszą długowieczność i wytrzymałość. Nauka, która jest zajęta ochroną życia, współczesna wiedza medyczna i dobra cywilizacji – to wszystko opiera się na tym strachu. Wszystko skierowane jest na ochronę jednostki i ciągłości jej życia. Ludzkość jako gatunek i jako królestwo przyrody istnieje dzięki temu strachowi, temu instynktownemu dążeniu jednostki ludzkiej do samounieśmiertelnienia.”.

Istnieją strachy irracjonalne (czyli lęki – przyp. tłum.) i strachy rzeczywiste. Na przykład obserwujecie jak przesuwam żyletkę po ręce.... Jak zareagujecie? Chwytam w dłoń pająka, mysz, węża lub inne zwierze... Jak zareagujecie i co będziecie czuli? To strach irracjonalny...., chociaż doskonale wiecie, że to tylko inscenizacja, ale instynkt każe wam reagować strachem. A przykład rzeczywistego strachu – stoicie w ciemnym korytarzu i ktoś gwałtownie chwyta was z tyłu....

Według uniwersologii strach powstaje w człowieku na siedmiu poziomach przestrzeni jego życia i opisuje stopień niedoskonałości wielopoziomowych relacji oraz, adekwatnie, powstawania w nich zjawisk niekontrolowanych, które są wyrażane przez stany emocjonalne takie jak niepokój, trwoga, niebezpieczeństwo, strach, panika, utrata świadomości, niepamięć.

A zatem nasza gotowość do budowania siedmiu poziomów relacji w przestrzeni życia jest złudą, która wskazuje człowiekowi najbardziej efektywne warunki pływania po bezbrzeżnych przestrzeniach możliwości, które są ograniczone tylko przez naszą gotowość do odkrywania dla siebie nowych światów. A na początek wystarczy wiedzieć, że na każdym z siedmiu poziomów możliwych jest siedem typów stanów emocjonalnych, które nazywamy ogólnym pojęciem strach:

Pierwszy poziom: strach przed utratą zdrowia (instynkt samozachowawczy) i strach przed brakiem lub utratą określonego komfortu na poziomie materialno-bytowym, czyli utratą dostatku i środków do życia.

Drugi poziom: strach wynikający z braku doświadczeń tworzenia harmonijnych relacji w rodzaju wyrazistego świata doznań emocjonalno-zmysłowych, czyli strach przed utratą poczucia piękna i lekkości życia.

Trzeci poziom: strach przed utratą możliwości działania, samorealizacji i możliwości podejmowania nowych działań, czyli strach przed utratą radości życia.

Czwarty poziom: strach przed brakiem uznania społecznego, utratą autorytetu, czyli strach przed utratą znaczenia w oczach otoczenia.

Piąty poziom: strach przed chwiejnością relacji w kolektywie, ich nietrwałością i brakiem pewności, czyli strach przed utratą poczucia bezpieczeństwa.

Szósty poziom: strach przed niemożnością osiągnięcia społecznych relacji pomiędzy kolektywami, na przykład w karierze, w działalności społecznej, podczas tworzenia zespołów produkcyjnych, czyli strach przed utratą poczucia jedności i włączenia w strumień życia.

Siódmy poziom: strach przed brakiem lub utratą sensu życia, wyznaczników wartości, ideałów światowej kultury, czyli strach przed utratą perspektyw życia.

A zatem strach, który powstaje w wyniku zderzenia z nieznanym lub obawa przed takim zderzeniem, ogranicza człowieka w małym światku jego pseudonadziei. i chociaż życie stymuluje nas do odkrywania nowych horyzontów, ale człowiek podświadomie lęka się nieznanego i wyobraża je sobie jako nadchodzące a nieuniknione trudności, to sam prowokuje los, by brutalnie zrywał zasłony jego naiwnej izolacji przed światem, izolacji, która istnieje na siedmiu poziomach przestrzeni życia. Jeśli człowiek ogłosił swoją gotowość do budowania nowego świata, to los na pewno udostępni mu wszystkie możliwości realizacji tego zadania. Często tylko się zdarza, iż człowiek wyrzeka się powziętych decyzji, obawia się ciężaru, jaki nakłada na siebie podejmując próbę zmiany swego życia i samego siebie.

W klasycznej psychologii, strach to negatywna emocja pojawiająca się w stanach rzeczywistego lub

Page 142: pseudonauka groźna sekta !!!

wyimaginowanego niebezpieczeństwa, które zagraża życiu lub zdrowiu organizmu. w wypadku człowieka powodem strachu może być także obrona zagrożonych wartości (ideałów, zasad, celów), które są przez niego wyznawane.

Strach jest także jednym z podstawowych pojęć filozofii egzystencjalizmu. Pojęcie to wprowadził S. Kierkegaard, który odróżniał zwykły, „empiryczny” strach – bojaźń (niemieckie die Furcht), który jest wywoływany przez konkretny przedmiot lub sytuację, od strachu nieokreślonego, którego nie wywołuje konkretna przyczyna, strach – smutek (niemieckie das Angst) – strach metafizyczny, który nieznany jest zwierzętom, nie ma określonego przedmiotu a jest spowodowany faktem tym, iż człowiek jest istotą śmiertelną i ma tego świadomość. U Martina Heideggera strach ukazuje „egzystencji” jej ostatnią możliwość – śmierć. Według Jeana-Paula Sartra metafizyczny, egzystencjalny strach (francuskie angoisse) jest strachem przed samym sobą, przed swoimi możliwościami i brzemieniem wolności. Psychoanaliza także odróżnia racjonalny strach przed niebezpieczeństwem zewnętrznym od irracjonalnego strachu, który powstaje w głębi podświadomości. Za przyczynę tego ostatniego, psychoanaliza uważa niezrealizowanie życiowych dążeń i zdławienie pragnień. Freudyzm współczesny opisuje strach jako powszechny irracjonalny stan, związany z irracjonalnym charakterem społeczeństwa burżuazyjnego, i który jest podstawową przyczyną nerwic.

Wiele antycznych i współczesnych teorii opisujących pochodzenie religii (Demokryt, Lukrecjusz, a w czasach nowożytnych D. Hume, P. Hollbach, L. Feuerbach) uważa strach za źródło powstania pojęć i wyobrażeń religijnych.

Uwolnienie się od strachu oznacza przezwyciężenie problemu niemożności spojrzenia na perspektywy swego rozwoju na każdym z siedmiu poziomów. Najpierw powoduje to niezadowolenie, następnie – zaniepokojenie, potem poczucie samotności i wyizolowania, a w końcu strach, który przyjmuje postać stałych i natrętnych przesądów, koszmarów i przerażenia związanego ze zmianą stereotypów myślenia. Popularność filmowych horrorów świadczy o tym, że natura człowieka nieodmiennie nakłania go do poszukiwania w życiu nowości, a „opakowanie” tych nowości w formę okropności wskazuje zarówno na strach przed nowościami, jak i zainteresowanie nimi.

To jak w komediach A. Fredry: „i chciałabym i boję się”. Dlatego człowiek wciąż i wciąż ucieka przed sobą samym:

1) w świat mentalnych iluzji, rzekomo znaczących życiowych osiągnięć (na przykład w biznesie, w polityce, w nauce), które mają zastąpić dążenia na miarę Prometeusza, który przyniósł ludzkości ogień poznania i wiecznego rozwoju, dążenia na miarę Banka94, który z krwawiącym, ale jaśniejącym sercem wskazał drogę do światłości, wolności i szczęścia;

2) w zniekształceniu doznań zmysłowo-emocjonalnych, które zastępują piękno wzajemnych relacji;

3) w euforii komfortu i dostatku materialnego, a także w fizycznej doskonałości ciała.

94 Banko to jeden z bohaterów szekspirowskiego dramatu „Makbet”.

Page 143: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 6.1 Wstępowanie po siedmiu stopniach ku stworzeniu wszechstronnej i całościowej przestrzeni życia; model działań ukierunkowanych na cel; model nr 2 - kolejno następujące po sobie etapy działania.

W starożytnej Grecji, stoicy95 wymieniali cztery główne „namiętności”: strach, smutek, pożądanie i rozkosz, które powstają w wyniku fałszywej oceny rzeczy „zewnętrznych”.

95 Stoicy, stoicyzm – nawiązująca do cyników grecka szkoła filozoficzna założona w III w. p.n.e. przez Zenona z Kition, który nauczał w ateńskim Portyku Malowanym - Stoa Pojkile, stąd nazwa szkoły. Stoicy twierdzili, że istnieje jedynie byt materialny, lecz rozróżniali w każdej rzeczy: 1) bierny substrat (odpowiadający Arystotelesowskiej materii) oraz 2) pneumę, czyli materię czynną (odpowiednik formy Arystotelesa). Byli monistami – przeciwstawiając się dualizmowi, nie uważali pneumy za inny byt, ale za subtelną formę materii przenikającą materię bierną. Świat jako całość stanowi żyjący organizm i jest, dzięki pneumie, doskonały i boski. Stoicy uznali, że to, co zgodne z rozumem, jest zgodne z naturą, a to, co z nią zgodne, jest dobre i rozpoznanie tego jest cnotą. Twierdzili, że cnota stanowi jedyne dobro moralne, z którego wynikają wszystkie pozytywne działania, jest też niepodzielna, czyli nie można być "częściowo" cnotliwym - albo się ją posiada w całości, albo wcale. Cnotliwy mędrzec nie podlega afektom, które stoicy kwalifikowali jako złe. Zachowuje on w każdej sytuacji przysłowiowy "stoicki spokój". Podobnie jak cały świat, stoicy traktowali społeczeństwo jak organizm - stąd wynikał postulat działania dla wspólnego dobra. Doniosłymi osiągnięciami szkoły były badania logiczne.

Page 144: pseudonauka groźna sekta !!!

By uwolnić go od strachu, uniwersologia zaleca człowiekowi przezwyciężenie jednostronności życia i stworzenia ukierunkowanego na cel programu rozwoju stanowiącej całość przestrzeni jego życia zgodnie z modelami nr 1 i 2.

Jednak zanim człowiek będzie w stanie całkowicie przezwyciężyć swój strach, powinien wyznaczyć te obszary życia, w których jest najmniej wytrwały wobec życiowych realiów lub doświadczeń losu, który pragnie zahartować wolę człowieka i pomóc mu w przezwyciężeniu niedoskonałości.

Strach w kulturach świata

W historii ludzkości strach przed śmiercią był wśród różnych narodów oparty na różnych, pod względem swojej natury, czynnikach.

1 – strach przed ostatecznym końcem życia;

2 – strach przed nieznanym i nieokreślonym;

3 – wątpliwości dotyczące nieśmiertelności;

4 – strach przed osieroceniem najbliższych lub pozostawieniem ukochanego;

5 – ukryte w podświadomości reakcje na gwałtowną śmierć w poprzednich inkarnacjach;

6 – przywiązanie do życia konkretnej formy spowodowane nadmiernym, świadomym utożsamianiem się z nią;

7 – stare i błędne nauczanie o niebiosach i piekle.

W różnych kulturach, różne typy strachu nosiły różne nazwy.

Fobia – stały, natrętny, chorobliwy strach przed określonymi osobami, rzeczami, zjawiskami itp. Rodzaj nerwicy o konkretnym podłożu (na przykład: agorafobia chorobliwe unikanie otwartej przestrzeni).

Fobos – w mitologii greckiej, demon, który był synem Aresa (greckiego boga wojny) i Afrodyty (bogini miłości i piękna), oraz bratem Dejmosa. Był uosobieniem strachu. U Rzymian znany jako Pavor – towarzysz boga wojny Marsa.

Phobos, Fobos – większy i bliższy planecie spośród dwóch księżyców Marsa, odkrytych w 1877 i obdarzonych nazwami: Phobos (z greckiego – strach), oraz Deimos (z greckiego – groza), przez amerykańskiego astronoma A. Halla (1829 – 1907).

Biesy to w mitologii starosłowiańskiej złe duchy. Słowo bies pochodzi z języka praindoeuropejskiego, ze słowa bhoi – dho – s, które oznacza „wzbudzający strach”. Ślady dawnego znaczenia można odnaleźć w archaicznych tekstach folklorystycznych, a szczególnie w powiedzeniach.

W tradycji chrześcijańskiej, słowem „bies” zastępowano w przekładach słowo „demon”. w mitologii chrześcijańskiej biesy to słudzy i szpiedzy diabła. Stanowią jego wojsko złych duchów, które walczą przeciwko Trójcy Świętej i wojskom dobrych duchów dowodzonych przez archanioła Michała. Biesy są wrogami rodzaju ludzkiego, przyczyniają się do nasilenia chorób (szczególnie chorób duszy), sieją zawiść i powodują spory pomiędzy członkami rodziny, pomiędzy nauczycielem a uczniem, zwierzchnikiem i podwładnym. Biesy, podobnie jak kiedyś Diabeł, były kiedyś sługami Boga – aniołami, ale w wyniku dokonania złego wyboru, skłoniły się ku złu. Jako wspomnienie o anielskim pochodzeniu biesy obdarzone są skrzydłami (w tradycji zachodniej są to skrzydła nietoperza).

Jedną z przyczyn, dla których ludzie ze strachem myślą o śmierci, jest wywołany przez kościół strach przed piekłem i przed karami (zwykle całkowicie nieadekwatnymi do błędów popełnianych

Page 145: pseudonauka groźna sekta !!!

podczas ziemskiego życia) zsyłanymi przez Jehowę, który nie ma nic wspólnego z Bogiem Chrystusa, który jest miłością. On także przechodzi przez różne etapy ewolucji.

Strach pojawia się także w określonych sytuacjach, z którymi wiążą się pewne wspomnienia, fobie oraz natrętne myśli (obsesje), którym towarzyszy poczucie lęku i poczucie niemożności ich przezwyciężenia. Opisane powyżej spektrum rodzajów strachu, umożliwia człowiekowi przeprowadzenie analizy (w przestrzeni swego życia, na siedmiu poziomach) możliwych skłonności do powstawania określonych lęków i sporządzenie modelu hierarchii celów w dążeniu do przezwyciężenia izolacji przed światem, a równocześnie rozszerzenia perspektyw rozwoju. w oparciu o model nr 2 możliwe stanie się wypracowanie (w kolejno następujących po sobie etapach) nowego stylu życia, który nie będzie zakłócał równomiernego rozwoju i nie stanie się przyczyną stresów i kryzysów, ale będzie sprzyjał postrzeganiu siebie jako całego świata relacji na wielu poziomach. Wówczas relacje przestaną być źródłem lęków. Lęki będą kolejno czekały na chwilę ich przezwyciężenia w różnych życiowych sytuacjach. Będzie to możliwe wówczas, gdy człowiek po spokojnie przemyśli swoje wady i popełnione błędy.

A zatem uświadomienie sobie istoty strachu i różnorodności jego przejawów pomoże w optymalizacji stanu, w jakim człowiek się znajduje, w zależności od nagromadzonych rezerw będzie stymulowało jego siły do osiągania nowych poziomów rozwoju, opanowania nowych przestrzeni życia, a także umożliwi przewidywanie pokonywanie życiowych zakrętów.

Samobójstwo jako lęk przed życiem

Miejcie odwagę żyć, umrzeć to każdy potrafi. Robert Codieu

Strach przed problemami, jakie niesie ze sobą życie oraz niechęć lub nieumiejętność podejmowania walki o swoją przyszłość, skłania człowieka do popełnienia samobójstwa.

Samobójstwo jest zamierzonym przerwaniem swojego życia. Termin „zachowania samobójcze” ma zastosowanie w opisie form zachowania, podczas których jednostka naraża się na ryzyko obrażeń – często bardzo poważnych, a nawet śmiertelnych – bez zamiaru pozbawienia się życia. Wyrażenia „zachowania samobójcze” obecnie używa się znacznie rzadziej, gdyż może ono fałszywie tłumaczyć zamiary człowieka, który pragnie popełnić samobójstwo. Większość popełnionych samobójstw poprzedza zwykle jedna nieudana próba, a równocześnie nierzadkie są wypadki ludzi, którzy szkodząc sobie samym podczas nieudanych prób zagłuszenia cierpień psychicznych w sposób niezamierzony popełniają samobójstwo.

Dlaczego samobójstwo jest uważane za grzech?

Przede wszystkim dlatego, iż samobójstwo jest przerwaniem misji, jaką człowiek ma do spełnienia na Ziemi. w celu zrealizowania tej misji człowiek został obdarzony duchem, a przez Ziemię ciałem. Samobójcy nikt nie wpuści do Świątyni Ducha, gdyż zniszczył on Świątynię Ciała, by zgodnie z prawem dziedziczenia i kontynuacji, człowiek ten (podczas kolejnej inkarnacji) nie powtórzył świętokradztwa, jakie popełnił względem skarbu jakim jest jego ciało.

W XIII wieku św. Tomasz z Akwinu96 oceniał samobójstwo w trzech aspektach: jako zanik

96 Tomasz z Akwinu (1225 – 1274) – święty, dominikanin, filozof i uczony, urodzony we Włoszech, Ojciec Kościoła katolickiego. Dostosował do potrzeb filozofii katolickiej koncepcję Arystotelesa, od którego przejął rozumienie poznania jako procesu receptywnego, pojęcia aktu i potencji, formy i materii, zasadę przyczynowego powiązania zdarzeń oraz pojęcie dowodu. Zajmował się też naukami przyrodniczymi. Wprowadził rozróżnienie wiary i wiedzy, teologii i filozofii. Sądził, że niektóre prawdy przekraczają to, co można poznać rozumem, ale się rozumowi nie przeciwstawiają. Tomasz z Akwinu podał 5 słynnych dowodów na istnienie Boga: 1) "z ruchu" (jeżeli świat jest w ruchu, musi istnieć Pierwszy Poruszyciel), 2) "z niesamoistności świata" (nic nie istnieje samo z siebie, musi więc istnieć jakiś Byt

Page 146: pseudonauka groźna sekta !!!

naturalnego instynktu samozachowawczego, jako grzech przeciwko społeczeństwu i jako grzech przeciwko Bogu.

Samobójca to człowiek, który zginął podczas próby ucieczki przed samym sobą. Wiesław Brudziński

Samobójstwa zdarzały się podczas trwania całej historii ludzkości. w pewnym czasie uważano, iż samobójstwo jest chorobą współczesnej cywilizacji i nie było znane w kulturach pierwotnych. Jednak takie uogólnienie jest niewiarygodne. w niektórych kulturach prymitywnych częstotliwość występowania samobójstw jest względnie wysoka, w innych nie jest nawet znane pojęcie „samobójstwo”.

W starożytnej Grecji samobójstwo zwykle nie było potępiane. Negatywny stosunek, jaki miał do niego Platon jest wyjątkiem. Niektóre szkoły filozofii greckiej, szczególnie stoicy i cynicy, w szczególnych sytuacjach aprobowali popełnienie samobójstwa. w czasach rzymskich samobójstwo było bardzo rozpowszechnione, szczególnie wśród greckich niewolników. Religia żydowska potępiała samobójstwo i podkreślała świętość ludzkiego życia. Mimo wszystko wśród Żydów zdarzały się samobójstwa i to nawet masowe. Ich opisy można odnaleźć w antycznej literaturze (np. Józef Flawiusz). Do masowego samobójstwa doszło na przykład podczas walk powstańczych prowadzonych przez Żydów w latach 66 – 74 n.e. z okupującymi ich kraj Rzymianami. Broniący przed Rzymianami twierdzy Masada żydowscy żołnierze pozabijali się nawzajem (960 ludzi), by nie wpaść w ręce wroga i nie stać się rzymskimi niewolnikami. Prawa Talmudu zabraniały wygłaszania nagrobnych słów nad ciałem samobójcy, ale zachęcały do okazywania współczucia krewnym zmarłego. We czasach wczesnego chrześcijaństwa, w okresie Imperium Rzymskiego, samobójstwa stały się bardzo powszechne. w chrześcijaństwie, po raz pierwszy, oficjalnie negatywną ocenę samobójstwa sformułował święty Augustyn97, w dziele „O Państwie Bożym”.

Niektóre kultury azjatyckie były bardziej tolerancyjne, a nawet aprobujące wobec samobójstwa. Na przykład w wielu prowincjach Indii i Chin zwyczajowo wdowy popełniały samobójstwo po śmierci męża. Inne, najczęściej spotykane, motywy to próba uchronienia się przed niewolą podczas wojny, chęć podążania za swoim zmarłym nauczycielem oraz pragnienie starców, by nie stać się ciężarem dla rodziny. w Japonii wielu wojowników i przedstawicieli klas wyższych wybierało popełnienie samobójstwa jako alternatywną karę za popełnione przestępstwo. Był to jedyny sposób, który umożliwiał przestępcy i jego rodzinie uniknięcie hańby.

W kulturze muzułmańskiej samobójstwo było zawsze zjawiskiem bardzo rzadko spotykanym. Koran surowo go zabrania i procent samobójstw, także dzisiaj, jest wśród muzułmanów bardzo niski.

W obyczajowości chrześcijańskiej odzwierciedla się pradawna wiara, iż samobójcy (zmarli wbrew woli boskiej), topielcy i inne osoby, które zostały pochowane bez ceremonii odprawionej bez duchownych, zmieniają się w wampiry, które nocami wychodzą z mogił, napadają na ludzi i bydło i wysysają ich krew. Wampirami lub upiorami straszono dzieci i dorosłych, wzmagając lęk przed

samoistny), 3) "z przypadkowości rzeczy" (jeżeli wszystko jest przypadkowe, musi być Istota konieczna), 4) "z różnic w doskonałości" (w hierarchii doskonałości jest Istota Najdoskonalsza), 5) "z celowości przyrody" (Bóg ustanawia cele). Wg Tomasza z Akwinu Bóg jest czystym aktem istnienia, świat został stworzony z niczego (ex nihilo), wprost przez Boga, aktem Jego woli i ma budowę hierarchiczną.

97 Augustyn, (354-430), święty, filozof i teolog chrześcijański. Ojciec i doktor Kościoła, najwybitniejszy przedstawiciel patrystyki łacińskiej. Zrażony do Biblii stał się zwolennikiem manicheizmu. porzucił manicheizm na rzecz sceptycyzmu, później zaś neoplatonizmu. Wpływ św. Ambrożego spowodował nawrócenie Augustyna. W 387 roku przyjął wraz z synem chrzest. Po paru latach przyjął święcenia kapłańskie, został biskupem. Głównym rysem filozofii Augustyna był teocentryzm. Nieskończonego Boga, któremu przypisywał charakter osobowy i strukturę trynitarną uznawał za byt najwyższy, wieczny, niezmienny i absolutnie różny od świata. Stwierdzał, że poznać Go można wyłącznie przy pomocy tzw. iluminacji, udzielanej w akcie nadprzyrodzonej łaski przez Poznawanego. Autor licznych pism teologicznych, filozoficznych itd.

Page 147: pseudonauka groźna sekta !!!

zmarłymi. Samobójców grzebano w lesie lub w polu98 i nie usypywano nawet skromnego grobu.

Popełnienie samobójstwa to naruszenie zasad dobrego wychowania – zjawisz się przed Panem bez zaproszenia.

Lord Denning

Zmieniały się także zalecenia prawne dotyczące samobójstw. Na przykład prawo angielskie zakazywało samobójstwa i karało osoby, które podejmowały takie próby. Wśród większości współczesnych kultur zakazy prawne i tabu religijne ograniczają ilość samobójstw. Na przykład w większości stanów USA prawo zakazuje udzielania pomocy drugiemu człowiekowi w popełnieniu samobójstwa. Równocześnie w innych krajach (np. w Holandii) dozwolona jest eutanazja („samobójstwo z pomocą lekarza”), czyli podanie, przez wyznaczonego lekarza, szybko działających, śmiertelnych dawek środków farmaceutycznych w celu położenia kresu cierpieniom śmiertelnie chorego człowieka. w rzadkich wypadkach, na przykład podczas wojny, akty samozniszczenia mogą być rozpatrywane jako przejaw altruizmu, gdy ktoś decyduje się na pewną śmierć dla uratowania innych ludzi.

Socjologowie próbowali wyjaśnić samobójstwo poprzez działanie czynników społecznych i kulturalnych. Emil Durkheim99 rozpatrywał samobójstwo w kontekście degradacji więzi społecznych i wzrastającej izolacji człowieka w społeczeństwie. Inni socjologowie przyczyny samobójstw dopatrywali się w nadmiernej urbanizacji, upadku instytucji rodziny oraz w zmieszeniu się wpływu, jaki na zachowanie ludzi mają religijne normy moralne.

Badania wykazały, iż w określonych grupach społecznych częstotliwość popełnianych samobójstw przewyższa średnią dla danej społeczności. Na przykład wśród mężczyzn częstotliwość popełnianych samobójstw jest trzykrotnie wyższa niż wśród kobiet, chociaż częstotliwość prób samobójczych jest wśród kobiet znacznie wyższa. w pewnym stopniu tę różnicę można wyjaśnić fakt, iż mężczyźni zwykle popełniają samobójstwo za pomocą broni palnej, przez powieszenie lub skok z wysokości, natomiast kobiety częściej sięgają po nadmierne dawki środków farmaceutycznych, których użycie często nie powoduje skutku śmiertelnego. Ale najważniejszy jest fakt, iż w obecnych czasach mężczyzna w mniejszym stopniu realizuje się jako duch (Jang), który jest nosicielem programu i celu rozwoju jako przyczynę odnowy życia.

W ujęciu historycznym częstotliwość samobójstw była najwyższa wśród ludzi dojrzałych, jednak w końcu XX wieku dał się zauważyć znaczący wzrost samobójstw w grupie 15 – 24 letniej młodzieży. Ryzyko popełnienia samobójstwa zwiększa bezrobocie i brak własnej rodziny, ale najważniejszy jest brak poczucia celu i sensu rozwoju. Prowadzi to do zaniechania spełniania swojej misji, misji współtwórcy nowego życia.

Samobójstwo młodego człowieka, to modlitwa o pomoc, samobójstwo starca, to tylko modlitwa o śmierć.

Antoni Kępiński100

98 Na terenie Polski samobójców zwyczajowo grzebano pod murem cmentarza (po stronie zewnętrznej). 99 Durkheim Émile (1858 – 1917), socjolog, filozof i pedagog francuski, współtwórca nowoczesnej

socjologii. Współtwórca francuskiej szkoły socjologicznej i antropologicznej, od 1898 wydawał pismo L’ Année Sociologique. Podejmował wysiłki ustanowienia socjologii jako dyscypliny naukowej posiadającej swój własny, odrębny przedmiot poznania. Autor postulatu badania i traktowania faktów społecznych jako rzeczy. W swych wczesnych pracach przeprowadził analizy świadomości społecznej i przedstawień zbiorowych. Prowadził studia nas solidarnością organiczną i mechaniczną. Później zwrócił się w swych analizach w kierunku socjologii religii i socjologii wiedzy. Twórca nowatorskiego studium nad samobójstwem i anomią.

100 K pi ski Antonię ń (1918 – 1972), polski lekarz, uczony, filozof, społecznik. W roku 1949 uzyskał doktorat na Wydziale Lekarskim UJ. Związany z krakowską Kliniką Psychiatryczną. W podejściu do chorych wymagał i uczył największej skrupulatności, nienagannej odpowiedzialności i nieskazitelnej postawy moralnej, wczuwał się w ich doznania, pomagał im w powrocie do sprawności społecznej. Autor przeszło 140 publikacji naukowych: m.in. Rytm życia, monografii: Psychopatologia nerwic, Schizofrenia,

Page 148: pseudonauka groźna sekta !!!

Czynniki psychiczne, które przyczyniają się do zwiększenia ryzyka samobójstwa, to poczucie beznadziejności, niezdolność do znalezienia wyjścia ze skomplikowanej sytuacji, silny strach i myśl, iż śmierć będzie wybawieniem od cierpień psychicznych lub fizycznych. Nienawiść do samego siebie, poczucie winy i utrata chęci życia, mogą zwiększyć skłonności samobójcze. Do powtarzanych przez kogoś myśli o samobójstwie, planów samobójczych i środków ich urzeczywistnienia, należy podchodzić bardzo poważnie. Wypadki przemocy, podpaleń i poprzednie próby samobójcze, znacznie zwiększają prawdopodobieństwo zamachu samobójczego.

Brak akceptacji społecznej stanowi ważny czynnik ryzyka. Bliskie więzi z rodziną, kolektywem lub innymi instytucjami społeczno-ekonomicznymi znacznie obniżają szanse na realizację planów samobójczych. Wśród osób, które opiekują się małymi dziećmi ilość samobójstw jest bardzo niska.

Liczba samobójstw w krajach tradycyjnie katolickich jest zwykle niższa niż w krajach protestanckich. Okresy braku stabilności ekonomicznej, takie jak Wielki Kryzys w latach 1929 – 1933, wiążą się ze znacznym zwiększeniem ilości samobójstw.

Przyczyną samobójstwa mogą być także choroby psychiczne, najczęściej te, które przebiegają z objawami depresji. Do grupy wysokiego ryzyka należą ludzie cierpiący na psychozę afektywną jedno- lub dwubiegunową (zwaną kiedyś psychozą maniakalno-depresyjną), która cechuje się gwałtownymi i ekstremalnymi zmianami nastroju (do zamachu samobójczego dochodzi zwykle w fazie depresji), ofiary nerwicy pourazowej oraz chorzy na schizofrenię. Długotrwały czynny alkoholizm i narkomania są także czynnikami zwiększającymi ryzyko samobójstwa.

Choroby somatyczne, a szczególnie choroby nowotworowe, AIDS, niektóre schorzenia o podłożu endokrynologicznym lub degenerujące choroby neurologiczne także zwiększają niebezpieczeństwo popełnienia samobójstwa przez chorego.

Ocena ryzyka popełnienia samobójstwa polega na zdiagnozowaniu choroby psychicznej lub somatycznej, stwierdzeniu, czy dana osoba może liczyć (lub nie) na oparcie wśród bliskich, czy niedawno straciła kogoś bliskiego, czy w jej życiu miały miejsce próby samobójcze, czy osoba ta snuła plany samobójcze, czy używa środków psychoaktywnych. Należy także przeprowadzić anamnezę101 rodzinną.

Jeśli człowiek nagle zaczyna snuć plany związane ze śmiercią, spisuje testament, kupuje miejsce na cmentarzu lub rozdaje swoją własność, to można podejrzewać, iż myśli on o popełnieniu samobójstwa. Proces leczenia takiego pacjenta składa się z dwóch rodzajów działania. Pierwszy to zapewnienie mu poczucia bezpieczeństwa. w wielu przypadkach konieczna jest całodobowa obserwacja, a czasami nawet hospitalizacja. z otoczenia pacjenta należy usunąć środki, które mogą posłużyć do popełnienia samobójstwa – broń palną, ostre narzędzia, silnie działające farmaceutyki; ograniczyć dostęp do samochodu i do okien na górnych piętrach. A zatem osoby, które przejawiają skłonności samobójcze powinny przebywać w warunkach, które zapewniają im bezpieczeństwo, ale przy najmniejszych możliwych ograniczeniach. Drugi rodzaj działania to leczenie choroby podstawowej. Pacjenci cierpiący na psychozę afektywną są zwykle leczeni w sposób kombinowany – poprzez psychoterapię i leczenie farmakologiczne. Nerwice lękowe zwykle także udaje się leczyć za pomocą farmaceutyków i/lub psychoterapii. Pacjenci uzależnieni od środków psychoaktywnych powinni zachować abstynencję, gdyż intoksykacja zwiększa ryzyko impulsywnej autoagresji. Powinni uczestniczyć w spotkaniach grup „Anonimowych Alkoholików”, brać udział w indywidualnych i grupowych zajęciach psychoterapeutycznych oraz przyjmować środki farmakologiczne. Każdy człowiek, który ma myśli samobójcze powinien zostać zbadany przez

Melancholia, Psychopatie, Lęk oraz Podstawowych zagadnień współczesnej psychiatrii . Kępiński ożywił nurt psychiatrii aksjologicznej.

101 Anamneza, (z greckiego anámnesis – przypomnienie) zbiór informacji dotyczących pacjenta, jego historii życia, otoczenia, osób i zdarzeń znaczących, odnoszących się do okresu poprzedzającego pojawienie się choroby, jej pierwszych objawów i okoliczności wystąpienia, szczególnie tzw. Osobowości przedchorobowej, trybu życia, zainteresowań, relacji z innymi ludźmi. Ma na celu ustalenie predyspozycji, ew. związków przyczynowo-skutkowych w obrazie i dynamice dolegliwości chorego.

Page 149: pseudonauka groźna sekta !!!

lekarza, konieczne jest także oparcie wśród osób mu bliskich. Psychoterapia, także rodzinna i grupowa, sprzyja zrozumieniu przez pacjenta przyczyn jego skłonności samobójczych, a także opracowaniu najbardziej efektywnych sposobów rozwiązania problemów osobistych i współdziałania z ludźmi.

Jednak pomimo odnoszonych ostatnio sukcesów w leczeniu chorób psychicznych wzrasta częstotliwość popełnianych samobójstw. Zapobiegania samobójstwom wymaga zastosowania różnych środków, które dotyczą różnych poziomów życia społeczeństwa. Obecnie działają doskonałe programy, takie jak „telefon zaufania”, w którym pracują wyszkoleni konsultanci, programy upowszechniające wiedzę o chorobach psychicznych i umożliwiające udzielenie pomocy osobom cierpiącym na depresję i inne schorzenia psychiczne.

Jednak podstawowa profilaktyka polega na przywróceniu człowiekowi sensu życia, czyli leczenie sensem życia i miłością, według koncepcji V. Frankla102 i C. Rogersa103. Ale przede wszystkim konieczne jest uświadomienie społeczeństwu i każdemu człowiekowi istoty działania uniwersalnych praw budowy życia oraz misji człowieka jako nieodłącznego i bezcennego elementu wiecznego strumienia życia.

Dopóki my panujemy nad śmiercią, to nikt nie panuje nad nami. Seneka Starszy104

Technika przezwyciężania strachu

Na etapie początkowym konieczne jest zdiagnozowanie skłonności człowieka do ulegania strachowi w określonych sferach życia. Psychosystemologia wykorzystuje w tym celu dwa kierunki działania:

1. Analityczny, który przybiera formę metod 1) akmeologicznego psychoprognozowania – cyklogramu umożliwiającego wyznaczenie prawidłowości w rozwoju człowieka; 2) kardynalnej psychodiagnostyki, która określa potencjał rozwojowy człowieka; 3) konsultacji psychosystemowych w celu udzielenia pomocy w wyjaśnieniu przyczyn powstawania problemów oraz w ich przezwyciężaniu; 4) inne metody.

2. Syntetyzujący, który przybiera formę zmysłowo – logicznego sposobu podejścia. Jest to dokonywanie korekt psychicznych, inscenizowanie psychodram i treningów psychicznych.

1. Rozpatrzymy niektóre metody analityczne:

1.1. Model przezwyciężania strachu.

Model budowany jest w oparciu o wytyczającą cel triadę: przeszłość – teraźniejszość – przyszłość. Na początku określimy, jakiemu poziomowi odpowiada strach danego człowieka. Następnie

102 Viktor Frankl, (1897 – 1957) austriacki psychiatra i psycholog, współtwórca psychologii humanistycznej. Był jednym z pierwszych naukowców, który pragnąc rozwiązać problem sensu życia, podjął badania dotyczące teorii osobowości. Analiza egzystencjalna, którą Frankl stworzył, zawarła w sobie wiele humanistycznych idei i tradycji, które pochodziły zarówno ze wschodniej, jak i zachodniej myśli filozoficznej. Właśnie to pozwoliło mu na pretendowanie do roli wyraziciela potrzeb swoich czasów. Humanistyczna terapia słowna V. Frankla uważa poszukiwanie sensu życia, za podstawową siłę sprawczą w życiu człowieka.

103 Rogers Carl (1902 – 1987), psycholog amerykański, twórca psychologii humanistycznej przeciwstawiającej się mechanicznemu rozumieniu istoty człowieka. W psychologii rozwojowej przeciwnik autorytarnego postępowania wobec dzieci, co wyraził w zasadzie wychowawczej mówiącej, że "każdy powinien być sobą, zamiast grać jakąś rolę".

104 Seneka Starszy, zwany Seneka Retor, Lucius Annaeus Seneca (ok. 55 p.n.e. - ok. 40 n.e.), ojciec Seneki Młodszego. Retor rzymski pochodzący z Korduby U schyłku życia napisał dla swych synów rodzaj antologii zawierającej cytaty z mów retorów, których osobiście słuchał Poszczególne księgi poprzedzał wstęp z rozważaniami na tematy literackie.

Page 150: pseudonauka groźna sekta !!!

uściślamy, jakie doświadczenia w przeszłości (jakie problemy) stały się przyczyną strachu, a także doświadczenia, które mogą być podstawą działania w celu jego przezwyciężenia – osiągnięcia, z których człowiek może czuć się dumny. Następnie planujemy takie przyszłe cele, których osiągnięcie stanie się czynnikiem eliminującym strach przed tym, co nowe. Taka jest natura strachu i sposób tworzenia modelu drogi jego przezwyciężania.

Rys. Nr 6.2 Model ukierunkowanego na cel przezwyciężania strachu w triadzie: przeszłość – teraźniejszość – przyszłość. Przy nastawieniu na przyszłe osiągnięcia i przy jasnej świadomości dotychczasowych możliwości, przezwyciężone zostaną obecne problemy.

Człowiek odczuwa strach z powodu zdolności tworzenia pięknych relacji międzyludzkich (drugi poziom). Unika budowanie głębokich relacji z obawy przed kolejną tragedią. w homeopatii tacy pozbawieni wiary w siebie ludzie (także w relacjach seksualnych) zwani są „likopodium105”, od nazwy rośliny, która jest homeopatycznym lekiem na tę chorobę. Jednak psychosystemologia twierdzi, iż leczenie bez wykorzystania korekty psychosystemowej jest sposobem tymczasowym i niepełnowartościowym.

A zatem w celu przezwyciężenia uczucia strachu musimy określić takie przyszłe cele, których osiągnięcie pomoże wyeliminować strach. Zdobycie brakujących doświadczeń jest dla człowieka bardzo ważnym celem. Podczas jego osiągania okręt człowieczego losu nie natknie się na rafy sprzeczności. w naszym przykładzie to poziom trzeci – indywidualizacja człowieka poprzez działania pozostające w zgodzie z otaczającym go światem. Właśnie na tym polegają obawy takiego człowieka – musi stworzyć nowe formy działania, by w nowy sposób odzyskać siebie w pełni życia. A w tym celu trzeba nawiązać nowe, głębsze relacje. Ale człowiek boi się zmian w życiu, zmian w sferze relacji, gdyż wymaga to nakładów pracy. Dlatego bardzo ważne są motywy, którymi się kierujemy budując nowe relacje międzyludzkie (jako przyszłe osiągnięcia) i interesująca praca (być może o wyższym stopniu duchowości lub wysokopłatna – w nagrodę za odwagę) jaką w tym celu musimy wykonać.

Fundamentem każdego przyszłego osiągnięcia są minione doświadczenia. w naszym przykładzie jest to poziom pierwszy, poziom osiągnięć w sferze materialno-bytowej i psychofizjologicznej. Tam tkwi źródło strachu związanego z tworzeniem nowych, głębszych relacji. Także tam, na pierwszym poziomie, dostępna jest szczepionka, która ochroni nas przed strachem. Nawiasem mówiąc, na tym polega istota szczepień – mała dawka wirusa pobudza układ

105 Likopodium widłak (z greckiego - lýkos – wilk + podós – noga) zarodniki widłaka goździstego, które są wykorzystywane w pirotechnice, odlewnictwie i medycynie. Widłak goździsty tzw. babimór, rosnący na suchych łąkach i w lasach, roślina lecznicza i trująca Jest to najstarsza roślina na Ziemi, skamieniałości potwierdzają, że rosła już 450 milionów lat temu.

Page 151: pseudonauka groźna sekta !!!

immunologiczny do obrony przed prawdziwą chorobą; lub w homeopatii – leczenie choroby za pomocą środka, który wywołuje podobne objawy, ale podanego w minimalnej dawce w formie preparatu, jako leczenie przyczyny choroby.

Załóżmy, iż mężczyzna ma problemy materialne, a w związku z tym kobieta nie będzie chciała wejść z nim w głębsze relacje. Oznacza to, iż musi on zaplanować działania, które będą w stanie skompensować te problemy. Innym wyjściem jest tworzenie tylko takich relacji, które będą miały czysto rzeczowy charakter i nie wywołają strachu. Gdy mężczyzna tworzący tylko poważne rzeczowe relacje i zainteresowany ich rezultatami, przezwycięży swoje problemy materialne, to znacznie wzrośnie jego poczucie pewności siebie, a lęk stopniowo zaniknie. (Do osiągnięcia całkowitego zwycięstwa należy jeszcze przezwyciężyć analogiczne lęki w innych sferach – poziomach życia, zgodnie z prawem cykliczności; doświadczenia związane z jednokrotnym przezwyciężeniem lęku są gwarancją przyszłych zwycięstw).

A zatem podczas codziennego modelowania w świadomości stopni przezwyciężania minionej niedoskonałości należy wyznaczać sobie coraz wyższe cele. Wówczas człowiek jest w stanie osiągnąć stan harmonii w relacjach oraz szczęście w życiu.

1.2. Kontrolowanie strachu. By pokonać strach należy nauczyć się wchodzenia w stan relaksacji i wówczas skoncentrować się na naturze strachu (na siedmiu poziomach). Następnie należy zwizualizować strach jako to, czego się boimy, posadzić go (strach) na krześle przed sobą i nawiązać z nim kontakt. Trzeba go spytać: dlaczego się ciebie boję; skąd się wziąłeś; czego ode mnie chcesz itd.

Na przykład: strach przed nadmierna tuszą. Usiądź lub stań przed lustrem, rozbierz się, skoncentruj uwagę na swojej nadmiernej tuszy i porozmawiaj ze swoim celulitisem. Pomyśl, po co ją otrzymałeś, porozmawiaj z nią o tym, jaką stanowi wartość i o perspektywach jej wykorzystania. Na przykład jako potencjału do aktywnego działania, które planujesz na jutro lub w najbliższym czasie (ale nie należy działania odkładać).

1.3. Istnieją dwie metody pokonywania strachu:

1) Bezpieczeństwo pasywne – unikanie wszelkich sytuacji konfliktowych, stresów i innych czynników niebezpiecznych dla zdrowia i życia.

2) Bezpieczeństwo aktywne – na siedmiu poziomach: pierwszy poziom – sport, ćwiczenia fizyczne, drugi poziom – dążenie do stanu harmonii w relacjach, trzeci poziom – dążenie do sukcesu dzięki osiągnięciu stanu pełni życia, tak by nie obawiać się jednostronności rozwoju i braku tych aspektów życia, które uważamy za ważne.

1.4. Diagnozowanie skłonności do ulegania strachowi (od chwili narodzin). Cel ćwiczeń praktycznych: Przezwyciężenie jednostronności rozwoju jednostki poprzez osiągnięcie stanu jedności ze światem i świadomość swego miejsca w życiu, czyli nabranie pewności siebie.

Zadanie: zdiagnozowanie (także za pomocą metody matrycowej) skłonności do jednostronności rozwoju, czyli do potencjalnego izolowania się i możliwych lęków (psychosystemolog potrafi wskazać wszystkie przyczyny powstawania lęków spowodowanych skłonnościami genotypu, typu psychicznego i archetypu człowieka, a następnie skonstruować algorytm przezwyciężenia problemów).

Page 152: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. Nr 6.3 Schemat matrycy.

W uzyskanym schemacie matrycowym, wskaźniki, które są poniżej normy, opisują brak doświadczeń związanych z harmonijnymi relacjami pomiędzy człowiekiem a otaczającym go światem. w rezultacie tworzą się skłonności do izolowania się oraz wynikające z tego stanu lęki. Wskaźniki, które w matrycy są powyżej normy, opisują przywódcę w danej sferze życia oraz możliwość wywierania z jego strony nacisków na otoczenie. Moz to także doprowadzić do powstania sytuacji konfliktowych i stresów.

1.5 Związane z wiekiem skłonności do ulegania strachowi – cyklogram.

Rys. Nr 6.4 Cyklogram.

W każdym wieku występują określone potrzeby życiowe, które są adekwatne do programu rozwoju oraz konieczności gromadzenia określonych doświadczeń rozwoju. Strach jest obawą przed niemożliwością lub nieumiejętnością zrealizowania programu życia na danym etapie.

Na przykład do czternastego roku życia dziewczęta i chłopcy obawiają się, że nie potrafią się podobać innym. By się podobać dążą do tego by „być jak wszyscy”, czyli odpowiadać ogólnie w tym wieku akceptowanemu wzorcowi sukcesu. Pomiędzy czternastym a dwudziestym pierwszym rokiem życia wyznaczniki zachowania zmieniają się całkowicie. Każdy młody człowiek przede wszystkim stara się by być oryginalnym. Rodzi się strach przed przeciętnością, a wraz z nim te protesty społeczne, za pomocą których młodzież podświadomie dąży do indywidualizacji,

Page 153: pseudonauka groźna sekta !!!

do poszukiwania tego, co nowe i nietradycyjne.

2. Rozpatrzymy niektóre z metod syntetycznych.

Logiczno-zmysłowy sposób podejścia jest treningiem wrażliwości na potrzeby świata i człowieka. Zgodnie z uniwersologią strach powstaje jako obawa przed niemożnością zaspokojenia swoich potrzeb (na siedmiu poziomach). A zatem należy zdefiniować (wykorzystując logiczno-zmysłowy sposób podejścia) problemy człowieka jako stopień doskonałości jego istnienia w przestrzeni życia.

Przeprowadzimy najpierw trening rozwoju wrażliwości na otaczający nas świat (należy to robić podczas każdego seminarium, w celu przygotowania do bardziej zaawansowanej pracy).

Pierwsza część. Prowadzący podaje zadanie wprowadzające (bez komentarza): każdy z uczestników powinien w myślach wybrać kogoś z obecnych (nie patrząc na niego i nie mówiąc, jakiego dokonał wyboru). Następnie uczestnicy powinni postarać się odczuć, 1) dlaczego (w jakim celu) właśnie ten człowiek znalazł się obok mnie i 2) dlaczego wybrałem właśnie jego. Na przeprowadzenie tego ćwiczenia przeznaczamy minutę, konieczną dla zrelaksowania i uspokojenia uczestników. Następnie, po kilku sekundach koniecznych na uświadomienie sobie odczuć, prowadzący pyta wszystkich uczestników o ich wrażenia.

Swoje przemyślenia (odpowiedzi na podane wcześniej pytania) uczestnicy zapisują w notesach.

Następnie uczestnicy w analogiczny sposób wybierają kolejnego z obecnych, w żaden sposób nie pokazując jakiego dokonali wyboru, i starają się poczuć, 1) dlaczego (w jakim celu) właśnie ten człowiek znalazł się obok mnie i 2) dlaczego wybrałem właśnie jego.

Po powtórzeniu całego procesu, na polecenie prowadzącego, uczestnicy treningu analizują swoje notatki na temat percepcji otaczających ich osób. Należy zrobić to w następującej kolejności.

Prowadzący informuje, iż przy odpowiedzi na pierwsze pytanie (w jakim celu....) z reguły u wszystkich występuje jeden z dwóch podstawowych wariantów odpowiedzi: pierwszy – u większości motywem dokonanego wyboru jest stwierdzenie, co ten człowiek mi „dał”, a drugi wariant – dotyczący mniejszości – co ja mogę „dać” temu człowiekowi.

Zadaniem pierwszej części treningu jest ocena: 1) w jaki stopniu potrafię odczuć potrzeby innego człowieka, jego niezrealizowane pragnienia, czyli istotę jego lęków? 2) uświadomić sobie (na ile potrafię) te odczucia? 3) pomyśleć, w jaki sposób mogę pomóc temu człowiekowi w przezwyciężeniu jego lęków?

Podczas odpowiedzi na pytanie drugie (dlaczego wybrałem właśnie tego człowieka?) oceniana jest umiejętność dostrzegania wartości, jaką konkretny człowiek ma dla innych – według ilości poziomów przestrzeni życia (wybranych z siedmiu), na które, dokonując wyboru, zwrócił uwagę wybierający.

Druga część. Po krótkiej przerwie, prowadzący podaje nowe zadanie: każdy z uczestników treningu powinien nastawić się na odczuwanie wszystkich siedmiu poziomów przestrzeni życia stojącego obok człowieka (ludzi): jakie są jego potrzeby, co pragnie osiągnąć, czego brakuje mu w życiu i na czym polegają jego lęki.

Mija około 30 sekund koniecznych dla zrelaksowania i uspokojenia. Następnie, po kilku sekundach koniecznych na uświadomienie sobie odczuć, prowadzący pyta wszystkich uczestników o ich wrażenia.

Odpowiedzi można komentować, ale najważniejszy jest fakt, iż pomiędzy wybierającym a wybranym dokonuje się wymiana uzyskanych rezultatów. Dokonujemy porównania, na ile odczucia innego człowieka odpowiadają rzeczywistości.

Ludzie często nie znają siebie samych. Dlatego trening ten należy przeprowadzać łącznie z praktycznymi ćwiczeniami korzystania z metody matrycowej, która ukazuje obiektywne

Page 154: pseudonauka groźna sekta !!!

problemy i, adekwatnie, lęki, które w określonych okolicznościach może odczuwać człowiek. Wskaźniki, które są poniżej i powyżej normy opisują: 1) poniżej normy – niedostatek doświadczeń, czyli strach przed niemożnością pełnego zrealizowania się lub brakiem akceptacji społecznej; 2) powyżej normy – napięcia w różnych sytuacjach życiowych mogą wywoływać strach przed potencjalnymi stresami i konfliktami. Koniecznie należy dokonać porównania odczuć uczestników treningu z wynikami uzyskanymi za pomocą metody matrycowej (można zrobić to później – na drugich lub trzecich zajęciach).

Zadanie drugiej części treningu: 1) odczuć, w jakim stopniu człowiek stworzył pełnie życia (na siedmiu poziomach) i, adekwatnie, w jakim stopniu potrafi przezwyciężyć swoje lęki; 2) odczuć, co człowiek powinien zrobić by osiągnąć stan pełni życia, czyli przezwyciężyć lęki; 3) porównać odczucia na temat pełni przestrzeni życia człowieka z danymi uzyskanymi za pomocą metody matrycowej, która obiektywnie opisuje stopień wszechstronności życia człowieka.

Rozdział siódmy

Narodziny po przebyciu drogi pośmiertnej – jedność cyklu życia człowieka

Przygotowanie do narodzin człowieka

Staroegipska opowieść o Ren, Ach i Szunt

Ojciec i matka nadali nowonarodzonemu synowi imię Ren. Malec spał w kołysce. Miał za sobą zaledwie jeden dzień życia i wiele jeszcze czasu minie, zanim zda on sobie sprawę doniosłości tego, co się zdarzyło. Imię to nie tylko wybór dźwięków i słów. To jedna z dusz człowieka. Imię Ren nadano na cześć boga. Tak jak imię Ramzes, na cześć boga Ra, Hnumhotep - na cześć baranogłowego boga płodów rolnych Hnuma, Kori, na cześć Hora. Bóg wymieniony w imieniu stawał się opiekunem człowieka.

Imię jest ważniejsze od ciała. Ciało umrze, ale dopóki ludzie pamiętają i powtarzają imię człowieka, tak długo pamięć o nim jest żywa, czyli jego Ka przebywa w ziemskim świecie. Nawet dla złodziei i rabusiów grobowych prawo jest pobłażliwe. Jeśli Ren leżącego w grobowcu zmarłego został przez wszystkich zapomniany, to zmarły odchodzi ku bogom w Dat i dobra swego wiecznego domostwa rozdaje ludziom. Jeśli chociaż jednak ktokolwiek, choćby jeden jedyny człowiek pamięta imię zmarłego, to zniszczenie grobowca jest świętokradztwem i przestępstwem, za które zasądzona zostanie sroga kara.... Za czasów faraona Ramzesa II rzeźbiarze usunęli Ren królewskiego władcy z pomników innych, dawno zmarłych faraonów: zewnętrzne podobieństwo pomników do faraonów nie miało większego znaczenia – znacznie ważniejsze jest Ren. Zaprawdę, imię ważniejsze jest od śmiertelnego ciała!

Imię (Ren) to element determinujący właściwie całą indywidualność człowieka, nadający mu egzystencję. Nazywając jakąś rzecz, tworzyło się ją i – odwrotnie można było zniszczyć jej istnienie przez zniszczenie imienia. Znając imię – Ren swojego nieprzyjaciela, można wyrządzić mu zło. w tym celu należy napisać na papirusie jego imię i spalić papirus. Sprowadzi to na jego głowę jakieś nieszczęście.

Oprócz Ka, Ba i Ren, ludzie i bogowie mają jeszcze dwie dusze: Ach i Szunt. Ach to „blask”, a Szunt – „cień”.

Magię imion czcili nawet nieśmiertelni bogowie. Sam wielki Ra, przepływając przez Królestwo Umarłych, wygłasza kazanie mumiom zmarłych i nadaje imiona czterem ludzkim rasom, ustanawiając tym samym prawo, według którego Egipcjanie powinni panować, a inne ludy mają być pod ich władaniem.... Strażnicy Dat, którzy pilnują wrót, nie otworzą ich na oścież przed Barką Wieczności, ale Up-uaut (czyli Otwierający Drogi) zna imiona zionących ogniem strażników, a oni

Page 155: pseudonauka groźna sekta !!!

podporządkują się słonecznemu bogowi i przepuszczą jego Barkę Milionów Lat.

Do narodzin dziecka, rodzice przygotowują się na długo przed jego poczęciem. Przecież dziecko to płód ich wspólnego tworzenia, a zatem rodzice powinni – przezwyciężając jednostronność swego rozwoju – zbudować pełnię przestrzeni swego życia, by nie stać się skopcami106, którzy nadają swojemu dziecku ciało, ale nie potrafią obdarzyć duchem.

By przygotować się do narodzin nowego życia, rodzice przechodzą przez dwanaście etapów zrozumienia miłości i mądrości.

Pierwszy etap. Miłość do całego wszechświata (do gwiazd, do Słońca, nieba....).

Drugi etap. Miłość do naszej planety i królestw jej przyrody.

Trzeci etap. Miłość do ludzkości i jej osiągnięć, do światowej kultury.

Czwarty etap. Miłość do Ojczyzny, do kultury narodowej.

Piąty etap. Miłość do małej ojczyzny – regionu, do jego kultury, tradycji.

Szósty etap. Miłość do bliskich nam ludzi (przyjaciół, ludzi dążących wraz z nami do wspólnego celu, współpracowników, do rodziny,....).

Siódmy etap. Miłość do samego siebie jako do małego Wszechświata.

Te siedem etapów zrozumienia miłości powinno (przy założeniu, iż zostały w pełni zrozumiane) obdarzyć człowieka szczęściem i radością jaką daje wspólne twórcze życie. Jeśli jakiś etap został opuszczony, człowiek będzie wciąż i wciąż musiał do niego powracać. A wytworzona polaryzacja wciąż będzie źródłem napięć i konfliktów – będzie próbą, która pomoże w poznawaniu tego, co dotychczas pozostawało nieznane i umożliwi zgromadzenie brakujących doświadczeń związanych z miłością.

Po zrozumieniu siedmiu etapów rozwoju miłości, przed człowiekiem otworzy się nowe życie, zachwycające różnorodnością możliwości wspólnego twórczego działania (od tego co szczegółowe, ku temu, co powszechne): od indywidualizacji i konkretyzacji warunków rozwoju w przestrzeni życia, do ich zintegrowania i kierowania nimi.

Ósmy etap. Miłość do drugiego człowieka, do spolaryzowanego elementu (miłość pomiędzy mężczyzną i kobietą).

Dziewiąty etap. Miłość jako wspólne działanie spolaryzowanych par (Jang i Jing) oraz stworzenie rodziny.

Dziesiąty etap. Miłość jako wstępowanie na szczyty wspólnych możliwości rodziny; indywidualizacja rodziny i zrozumienie różnorodności twórczego współdziałania – zbudowanie siedmiu poziomów relacji pomiędzy rodziną a otaczającym ją światem.

Jedenasty etap. Miłość jako służenie jedności mężczyzny i kobiety oraz otaczającemu światu, w tym także najwyższym ideałom powszechnego dobra.

Dwunasty etap. Miłość jako jedność spolaryzowanych elementów oraz dostrzeganie nieskończoności perspektyw, także w społecznym, międzykolektywnym twórczym współdziałaniu.

Twórcze współdziałanie w formie połączonego systemu energetycznego, to dwanaście etapów Drogi, na której w kolejno następujących po sobie etapach, jest tworzona możliwość narodzin zdrowego dziecka. Równocześnie z początkiem twórczego współdziałania spolaryzowanych elementów, rozpoczyna się nowy, położony na wyższym poziomie, zwój spirali rozwoju zrozumienia miłości i świadomości grupowej – poczęcie nowego życia.

106 Skopcy (z rosyjskiego skopiec - kastrat), założona w 1772 roku przez K. Seliwanowa sekta prawosławna staroobrzędowców. Skopcy głosili potrzebę doskonalenia się moralnego za pomocą surowej ascezy i wstrzemięźliwości seksualnej – mężczyźni stosowali w tym celu kastrację. Tutaj termin skopcy został użyty w znaczeniu metaforycznym.

Page 156: pseudonauka groźna sekta !!!

Tryumfalne narodziny życia

A w końcu, czym jest śmierć? Śmierć jest najbardziej interesującym zdarzeniem, którego w życiu doświadczamy.

Arkadij Strugacki107

Nasza przeszłość i teraźniejszość jest w swej istocie tym samym, gdyż przeszłość wciąż otacza nas w formie nagromadzonych doświadczeń związanych z tworzeniem przestrzeni życia, w którym my, wstępując w relacje (w teraźniejszości) budujemy przyszłość. A następnie świadomość cofa się z przyszłości w przeszłość, gdyż uzyskała zdolność do zmieniania jej (przyszłości). Na tum polega jedność upływu czasu, w którym życie i śmierć (jako droga pośmiertna) stanowią dwie fazy jednego cyklu rozwoju człowieka i każdego innego systemu życia.

Zbadamy proces poczęcia i narodzin człowieka, który zakończył swa drogę pośmiertną i rozpoczyna nowe życie.

Staroegipska legenda głosi, iż gdy nowonarodzony pojawia się na świecie i wydaje swój pierwszy krzyk, to do jego kołyski podchodzi bogini Mes-Henet – młoda kobieta w nakryciu głowy z różnokolorowych piór. Dobrej bogini towarzyszy świta – kosmate kalekie karzełki – Besy i bogini Taurt – samica hipopotama ludzkimi włosami o zębach krokodyla. Mes-Henet, Besy i Taurt puszczają się w radosne pląsy wokół zawiniętego w pieluszki malca.

Jednak nie można zbyt długo radować się i tańczyć. Słysząc głośny płacz noworodka, ze wszystkich stron nadlatują ku niemu złe demony. Jeśli nie zostaną w porę odegnane, to mogą zesłać na dziecko chorobę.

Dlatego Besy są zawsze czujne. Gdy poczuły zbliżanie się złych demonów włochate karzełki uderzają w bębny, robią przeraźliwe miny i ze strasznym krzykiem miotają się po komnacie.

Przestraszone grymasami Besów, dudnieniem bębnów i zgrzytaniem krokodylich zębów bogini Taurt, skorpiony, gady ,demony i inne złe i nieczyste stwory rzucają się do ucieczki.

W tym czasie Mes-Henet i jej mąż, bóg Szai, udają się do Niebiańskiego Drzewa.

Niebiańskie Drzewo rośnie powyżej obłoków, pośród gwiazd. Na jego gałęziach mieszka siedem młodych bogiń przystrojonych koronami w kształcie krowich rogów. Te boginie nazywają się Sem Hathor. Są obdarzone umiejętnością prorokowania i mogą przepowiedzieć przyszły los.

Sem Hathor oznajmiają Mes-Henet i Szai, jaki los czeka nowonarodzonego. Czy będzie biedny czy bogaty, czy będzie miał dzieci, ile lat przeżyje i na co umrze. Mes-Henet i jej mąż, bóg Szai uważnie słuchają słów prorokiń. Przecież bóg Szai powinien od tej chwili stać się opiekunem człowieka. Przez całe jego życie będzie obserwował jego zachowanie i opowie na pozagrobowym sądzie Ozyrysa czy był to człowiek dobry czy zły, czy nosi w swym sercu jakieś grzechy czy nie. A gdy sąd osadzi zmarłego, bóg Szai oprowadzi go na miejsce wiecznej szczęśliwości – na Pola Trzciny.

Jeśli Sem Hathor przepowiedzą malcowi dobrą przyszłość, Mes-Henet śmieje się i płacze ze szczęścia i radości. Ale jeśli przypadł mu w udziale zły los, na przykład śmierć od ukąszenia przez jadowitego węża, Mes-Henet nie rozpacza zbytnio. Przecież człowiek jest zdolny do zmieniania nawet tego, co naznaczyli mu wszechmogący bogowie!

W chwili poczęcia wyznaczony zostaje program monady. By ludzkość (w swym skażonym sposobie percepcji świata) nie wpływała na program rozwoju płodu, sposoby określenia chwili poczęcia znane są na razie tylko wtajemniczonym. w chwili poczęcia według zgodności

107 Strugaccy - Arkadij Natanowicz (1925 – 1991) i Boris Natanowicz (1933 -), rosyjscy pisarze, bracia, którzy tworzą spółkę autorską. Najpopularniejsi przedstawiciele rosyjskiej literatury SF. Podejmowali problemy filozoficzne i etyczne, krytykując społeczeństwo konsumpcyjne. Uprawiali satyrę na science fiction (tzw. Antyfantastykę) oraz atakowali totalitaryzm.

Page 157: pseudonauka groźna sekta !!!

częstotliwości wibracji jako odzwierciedlenia stopnia doskonałości stworzonego połączonego systemu energetycznego, z dwustu milionów plemników, tylko jeden, ten który odpowiada programowi i celowi rozwoju przyszłego człowieka i ma adekwatny zestaw chromosomów, zapładnia komórkę jajową.

Płód rozwija się w cyklu dwunastu determinantów systemu. w każdym miesiącu rozwoju płód kolejno zdobywa doświadczenia i cechy jednego z dwunastu determinantów. A zatem ciężarna matka jest w stanie wywierać pozytywny wpływ na rozwój dziecka.

Wiedza ta była częściowo znana w starożytnych Chinach, w których rodzice przygotowywali płód do życia, opowiadając mu o otaczającym świecie, o sobie, o warunkach jego przyszłego życia i innych rzeczach.

Przez trzy pierwsze miesiące ciąży płód gromadzi doświadczenia, które odpowiadają cechom trzech determinantów systemu – cechom zodiakalnych gwiazdozbiorów Barana, Byka i Bliźniąt. To trzy poziomy sfery skutków, które odpowiadają fizycznemu, emocjonalnemu i mentalnemu rozwojowi płodu. Równocześnie powstają się trzy powłoki energetyczne płodu o konfiguracjach s, sp i spd.

Od czwartego do szóstego miesiąca ciąży są gromadzone doświadczenia, które odpowiadają cechom zodiakalnych gwiazdozbiorów Raka, Lwa i Panny. Jest to poziom czwarty, piąty i szósty. Poziom czwarty to poziom przejściowy do sfery przyczyn, a zatem właściwy jest pogląd, iż od czwartego miesiąca ciąży płód zaczyna mieć własne odczucia – to cecha Raka (także monada zaczyna oblekać się powłokami energetycznymi duszy). Szósty poziom to poziom przejścia do nowego cyklu nadsystemu. Dla płodu jest to zatem egzamin i najbardziej niebezpieczny okres (liczba bestii – 666).

Od siódmego do dziewiątego miesiąca ciąży są gromadzone doświadczenia, które odpowiadają cechom zodiakalnych gwiazdozbiorów Wagi, skorpiona i Strzelca. Ósmy etap jest bardzo ważny, gdyż wówczas, w nadsystemie, dokonuje się integracja nienarodzonego z wyższym programem, według którego przebiegają narodziny. Dla realizacji celu formułowany jest jednostkowy program życia (jako podsystemu). Program powstaje w oparciu o program monady (jednostki) i duszy (świadomości grupowej).

W miesiącu dziesiątym – przejściowym – są gromadzone doświadczenia, które odpowiadają gwiazdozbiorowi Koziorożca. w dniu narodzin, u przychodzącego na świat człowieka ustala się: 1) program rozwoju jednostki (czynnik społeczny, określony przez spektrum, w którym znajduje się Słońce); 2)program świadomości grupowej (duszy) – chwila, w której dziecko bierze pierwszy oddech.

Na początku procesu porodu, mąż i żona oraz bliscy im ludzie tworzą połączony system energetyczny, który utrzymują do chwili narodzin dziecka. Ludzie im bliscy formują krąg według dwunastu determinantów (jak według znaków Zodiaku) w celu stworzenia połączonego systemu energetycznego poziomu kolektywnej współpracy z przychodzącą na świat duszą oraz zbudowania (bez zniekształceń) kanału energetycznego, czyli w celu ochrony dziecka. Poród może także odbywać się w wodzie, ale oczywiście bez tego amoralnego, technologicznego otoczenia, które króluje obecnie w szpitalach położniczych. Wykonanie cesarskiego cięcia jest dopuszczalne tylko w wypadku zagrożenia życia matki, gdyż wówczas dziecko nie przechodzi tylko przez sześć, a nie wszystkie siedem poziomów i nie dochodzi do przekroczenia wrót przemiany. Oznacza to, iż temu człowiekowi, trudno będzie w życiu zacząć jakiekolwiek nowe działania.

Jednak jeśli życie rodziców dziecka było, w okresie przed poczęciem, oparte na fundamencie najwyższych ideałów światowej kultury i ukierunkowanym na cel, modelu zdrowego życia, to wówczas nie dojdzie do zniekształceń, zarówno podczas ciąży, jak i w trakcie porodu.

Wykonanie cesarskiego cięcia oznacza, iż dziecko nie przeszło przez wszystkie siedem prenatalnych poziomów tworzenia połączonego systemu energetycznego. w przyszłości takiemu człowiekowi będzie sprawiało trudność podejmowanie decyzji związanych z przejściem na nowy,

Page 158: pseudonauka groźna sekta !!!

jakościowo wyższy poziom świadomości (po nagromadzeniu odpowiednich doświadczeń). Poziom drugi (szósty od góry) jest dla kobiety i dziecka próbą przezwyciężenia liczby bestii 666, gdyż niechęć do urodzenia dziecka siłami natury jest przyczyną ograniczeń w rozwoju przyszłego człowieka. „Co Boskie Bogu, a co cesarskie cesarzowi” – we wszystkich czasach człowiek wybiera drogę swego rozwoju, także dziecko, wybierając rodziców, wybiera swoją drogę i warunki w jakich będzie się rozwijało.

Skompensowanie tego zniekształcenia jest konieczne, ale nigdy w całej pełni się nie uda. w wypadku cesarskiego cięcia kompensacja polega na surowym przestrzeganiu przez rodziców cykliczności rozwoju dziecka już od pierwszych dni jego życia, i sprowadza się do uczestniczeniu dziecka w kolektywnych zabawach, grupowym nauczaniu i nauce podejmowania odpowiedzialności za podejmowane decyzje. To każdy czwarty etap (ostatnie ćwierć minuty, godziny, doby, miesiąca, roku, życia itd.), który powinien zapewnić dziecku możliwość dokonania syntezy nagromadzonych doświadczeń i przejścia jego świadomości i umiejętności na nowy, jakościowo wyższy poziom. Jeśli u większości dzieci umiejętność ta funkcjonuje w podświadomości automatycznie (nie należy rozumieć tego w sposób dosłowny – że niczego nie ma potrzeby w tym celu robić), to dzieciom urodzonym poprzez cesarskie cięcie, podświadomość w procesach przejściowych nie pomaga.

Okres ciąży to przyspieszone powtórzenie minionych doświadczeń (od Barana do Koziorożca). A zatem Wodnik to doświadczenie służenia światu, a Ryby – przyszłe doświadczenia związane z przejściem w nowy system życia, system świadomości grupowej. Tak więc służenie jest podstawowym zadaniem ludzi współczesnej epoki. Inna sprawa, ze jedni ludzie służą powszechnemu ewolucyjnemu dobru, a inni własnym interesom. Ryby przekazują takie cechy, jak wrażliwość na nową epokę i ofiarność w imię najwyższych ideałów ewolucji życia podczas przejścia z przestrzeni jednostki ku przestworzom świadomości grupowej.

Godny pożałowania jest starzec, który przez tyle długich lat życia, nie nauczył się pogardzać śmiercią!

Cyceron

Cel i sens życia człowieka, źródła jego rozwoju i kryteria prawdy

Aby ocenić rzeczywistą rolę, jaką odgrywa człowiek, należy założyć, iż umarł, i wyobrazić sobie, jaką pustkę po sobie zostawił – niewielu przejdzie taką próbę.

Pierre Buaste

Po narodzinach człowiek stopniowo zaczyna rozumieć podstawową regułę szczęśliwego i pełnowartościowego życia – człowiek powinien żyć i myśleć zgodnie z prawami natury i bytu. Jak mówi zasada prawa rzymskiego – „Nieznajomość prawa nie uwalnia od odpowiedzialności”. w oparciu o życiową praktykę, Carl Jung uzupełnił to twierdzenie zasadą, iż natura nie znosi jednostronności rozwoju; poprzez ból i cierpienia zmusza ona człowieka do zdobycia brakujących doświadczeń. Ponieważ człowiek jest wytworem relacji systemowych z otaczającym go światem, to pełnia doświadczeń zdobytych podczas rozwoju – synonim szczęścia, harmonii i zdrowia – jest niezbędna każdemu systemowi życia – rodzinie, kolektywowi, przedsiębiorstwu, społeczeństwu....

My także ponosimy odpowiedzialność za pełnię naszego rozwoju – zgodnie z normami społecznymi i z uniwersalnymi prawami, według których dokonuje się ewolucja życia makro- i mikrokosmosu.

W ujęciu historycznym, bodźcem rozwoju człowieka i ludzkości są dwa podstawowe czynniki – od wieków człowiek dąży do, z jednej strony do poznania świata, a z drugiej do określenia swego miejsca i roli, jaką ma w tym świecie do odegrania. Im bardziej człowiek poznawał świat, tym pełniej i wyraźniej dostrzegał cel swojego życia.

Page 159: pseudonauka groźna sekta !!!

Ale czy ludzkość zna Prawa powszechnie panujące w całym Wszechświecie?! Zwróćmy się do wielkiego praźródła mądrości, by w nim odnaleźć odpowiedź na pytanie o istotę tych uniwersalnych praw.

„I rzekł Bóg: stworzymy człowieka na obraz i podobieństwo Nasze....” (Genesis 1:26). „I stworzył Bóg człowieka na podobieństwo Boże....” (Genesis 5:1). A zatem człowiek ma stać się podobieństwem Boga. By to osiągnąć, musi przejść przez ciernistą Drogę poszukiwania pełni życia, uświadamiania sobie jego piękna i jedności. Wymaga to:

1) poznania uniwersalności jako podobieństwa Boga;

2) zdobycia doświadczeń związanych z tworzeniem nowego świata jako obrazu Boga.

A zatem droga rozwoju człowieka, to podążanie:

– OD nieświadomego władania uniwersalną strukturą materii, którą człowiek został obdarowany w chwili narodzin (człowiek włada tylko potencjalnymi możliwościami, które realizowane są poprzez wrażliwość na wyższy świat i jego poznawanie) – DO poziomu poznania istoty boskości, jako pięciu powszechnych, obiektywnych praw uniwersalności rozwoju oraz zdolności tworzenia w oparciu o te prawa.

– OD stanu pasywnego uczestnika wszechświatowego procesu tworzenia, któremu, jak małemu dziecku, rodzice podpowiadają, co, kiedy i jak ma robić – Do poziomu Tego, który uniwersalne prawidłowa rozwoju wciela w materię, stwarzając, jak Ojciec i Matka płodzący Syna – nowy świat. To już poziom Syna, który jak wędrowiec poznaje świat, by uczyć się efektywnie nim kierować, tak jak czynią to jego wielcy Ojciec i Matka.

Na drodze od tego, co powszechne, do tego, co szczegółowe, człowiek zdobywa jednostkową samoświadomość. A w drodze „powrotnej”, od indywidualności ku prapoczątkom, człowiek uczy się bycia twórcą, który stanowi jedność z otaczającym go światem, i który kieruje nim w imię ewolucji.

Nie zazdrość silnym i bogatym. Po świtaniu zawsze następuje zmierzch. To życie, krótkie jak westchnienie, traktuj tak jakby zostało ci wypożyczone.

Omar Khayat108

Dla współczesnego człowieka nowy poziom świadomości jest osiąganiem stanu świadomości grupowej, który powstaje w rodzinie w wyniku połączenia się Jang i Jing (jako biegunów, które wytwarzają napięcie na pierwszym etapie twórczego współdziałania). Ale jeśli spolaryzowane elementy są w stanie utrzymać to napięcie (tę próbę zdolności życia) i mogą przezwyciężyć egocentryzm, to wówczas poznają szczęście, jakie daje stan jedności w jakościowo nowym stanie Życia – współtwórców władających nowym źródłem kolektywnej energii, która jest skierowana na tworzenie nowej przestrzeni życia.

Rozwój człowieka dokonuje się w oparciu o uniwersalne prawa, i jest dążeniem do jakościowego przekształcenia siebie i otaczającego świata, poprzez twórcze z nim współdziałanie. Poziomy integracji człowieka i współczesnego świata stymulują rozwój jednostek do kolektywnego i społecznego poziomu świadomości. Jednostka zostaję włączona w system samorządności społecznej, a następnie przechodzi w stan świadomości wszechludzkiej i ogólnoplanetarnej, a także noosferycznego109, kosmicznego myślenia.

108 Omar Khayat, Umar ibn Ibr h m al-Khayy mā Ī ā (około 1021 – 1122), perski pisarz. Był także uczonym astronomem, matematykiem, filozofem. Jeden z reformatorów kalendarza muzułmańskiego. W Persji był prześladowany za sprzeciw wobec dogmatycznego i ortodoksyjnego muzułmanizmu, który atakował z pozycji sceptyka i wolnomyśliciela. Na świecie znany przede wszystkim jako poeta, autor rubajatów (specyficzna strofa w poezji Bliskiego i Środkowego Wschodu)skłaniających się ku panteizmowi i mistycyzmowi. Zachowała się tylko część jego utworów, między innymi dlatego, że duchowieństwo muzułmańskie nawoływało do ich niszczenia.

109 Noosfera (z greckiego noos – umysł i sphaira – kula) Jest to sfera która obejmuje działalność ludzkiego

Page 160: pseudonauka groźna sekta !!!

W kulturze judeochrześcijańskiej znane jest pojęcie „Drabina jakubowa”, po której dokonuje się rozwój człowieka – jak po łańcuchu leżących na różnych poziomach czasoprzestrzennych kontinuach życia, które tworzy każdy człowiek z osobna i cała ludzkość. Każdy stopień „drabiny” jest adekwatny do poziomu świadomości i odpowiada jakościowo różnym zdolnościom kierowania rozwojem przestrzeni życia (kontinuum).

Stopnie rozwoju występują zarówno w makro- jak i w mikrokosmosie, także jako hierarchia poziomów świadomości w historii rozwoju ludzkości.

Istnieje siedem podstawowych stopni rozwoju:

Pierwszy stopień – świadomość człowieka jako gatunku – ten poziom świadomości powstaje w systemie relacji, który odpowiada społeczno-ekonomicznej formacji wspólnoty rodowej;

Drugi stopień – świadomość indywiduum – powstaje w niewolniczej formacji społeczno-ekonomicznej;

Trzeci stopień – świadomość jednostki – powstaje w feudalnej formacji społeczno-ekonomicznej;

Czwarty stopień – świadomość indywidualności – powstaje w kapitalistycznej formacji społeczno-ekonomicznej (to największe osiągnięcie współczesnej cywilizacji);

Czwarty stopień, przejściowy: kolektywne współdziałanie – odpowiada socjalistycznej (przyszłej przejściowej) formacji społeczno-ekonomicznej – społeczeństwu obywatelskiemu, które w oparciu o uniwersalne modele zostanie zbudowane w procesie kolektywnej strategii ludzi połączonych systemem społecznej samorządności;

Piąty stopień – świadomość kolektywna - odpowiada komunistycznej formacji społeczno-ekonomicznej;

Szósty stopień – świadomość społeczna – odpowiada międzynarodowej formacji społeczno-ekonomicznej;

Siódmy stopień – świadomość ogólnoludzka – odpowiada międzynarodowej formacji społeczno-ekonomicznej;

– Trzy stopnie nadsystemu – to perspektywy rozwoju człowieka:

Ósmy stopień – świadomość planetarna (noosferyczna) – odpowiada twórczemu współdziałaniu wszystkich królestw przyrody;

Dziewiąty stopień – świadomość słoneczna (gwiezdna) – odpowiada syntezie doświadczeń związanych z rozwojem planet;

Dziesiąty stopień – świadomość międzygwiezdna (świadomość gwiazdozbiorów) – odpowiada syntezie osiągnięć grupy gwiezdnych światów.

Dalsza integracja człowieka z otaczającym go światem jest jeszcze daleką, ale realną perspektywą osiągnięcia przez ludzkość wyższych stopni jedności ze światem. Ten nowy stan świadomości charakteryzuje się nowymi sposobami myślenia i możliwościami tworzenia nowych kontinuów życia. A zatem przejście z jednego poziomu świadomości na inny, wyższy, to droga rozwoju wszystkich form życia, droga wznoszenia się po wiecznej spirali rozszerzania przestrzeni współdziałania (i wspólnego kierowania).

Najbardziej powolny człowiek, który nie traci z pola widzenia celu, do którego dąży, jest szybszy od człowieka, który błądzi bez celu.

Gotthold Ephraim Lessing110

umysłu oraz techniki. 110 Lessing Gotthold Ephraim (1729 – 1781), niemiecki pisarz, najwybitniejszy twórca literatury

niemieckiego oświecenia, filozof. Oddziałał niezwykle mocno na życie umysłowe w Niemczech. Poglądy filozoficzne skoncentrował na trzech dziedzinach: estetyce, religii i istocie ludzkiego bytu. Stał się jednym z głównych sprawców przewagi poezji nad prozą w literaturze romantyzmu. Najwybitniejszym utworem

Page 161: pseudonauka groźna sekta !!!

Celem człowieka jest zatem przezwyciężanie jednostronności swego rozwoju oraz dokonujące się w kolejno następujących po sobie etapach, osiąganie stanu pełni życia w jego ewolucyjnym przechodzeniu na coraz wyższy poziom (z siedmiu kolejnych) zgodności działań człowieka i otaczającego go świata:

Pierwszy poziom – dobry stan zdrowia, dostateczne warunki materialno-bytowe i posiadanie innych zasobów;

Drugi poziom – pełnia doznań zmysłowo-emocjonalnych oraz piękno wzajemnych relacji;

Trzeci poziom – działalność, profesjonalizm, kierowanie życiem, planowanie działań i ich realizacja;

Czwarty poziom – uznanie społeczne, autorytet, poczucie bycia potrzebnym innym ludziom, tolerancja, spolegliwość i samoaktualizacja;

Piąty poziom – stała zgodność w grupowym współdziałaniu (zbudowania pięciu typów kolektywów: krewnych, rodziny, współpracowników, ludzi dążących do wspólnego celu, przyjaciół), udzielanie wzajemnej pomocy;

Szósty poziom – społeczne, hierarchiczne i wielopoziomowe więzi pomiędzy kolektywami

Siódmy poziom – światopogląd jako wzorzec życia, wyznaczniki wartości kultury światowej.

Źródło sił życiowych – stan jedności pomiędzy człowiekiem a otaczającym go światem osiągnięta na drodze ewolucji.

Mechanizm osiągania stanu pełni życia – zastosowanie uniwersalnych i powszechnych praw, jako obrazu i podobieństwa Boga.

Istota jedności – rozpalenie w człowieku wewnętrznego ognia zrozumienia świata i zewnętrzny blask tego ognia w stanie jedności człowieka i świata. Osiąganie stanu jedności, to rozwój człowieka, który dokonuje się podczas przechodzenia przez trzy, kolejno następujące po sobie stopnie wspólnego doskonalenia się człowieka i świata, który go otacza:

1. „Nie samym chlebem człowiek żyje” – nauczenie się odróżniania treści od formy, po to, by stać się członkiem grupy, by odnaleźć swoje miejsce w zgodne z poziomem gotowości do pracy dla wspólnego celu (jako treść), a także, aby optymalizując stan swego zdrowia i poprawiając warunki bytu, nie zapominać, w jakim celu jest nam to potrzebne;

2. „Tylko Panu, Bogu twojemu się pokłonisz” – dążenie do najwyższych ideałów czystości, otwartości i piękna relacji międzyludzkich, nieuleganie chwilowym trendom, osiąganie w kolektywie najwyższej wartości – piękna relacji, a nie wyłącznie korzyści finansowych lub innych.;

3. „Nie wódź na pokuszenie Pana, Boga swojego” – nie poprzestawaj na tym, co już osiągnąłeś (dotyczy to twojego działania w rodzinie, w grupie, kolektywie). Staraj się zrozumieć istotę mentalnego rozróżnienia, przezwyciężaj dogmatyzm zamkniętych form myślowych i stan izolowania się przed światem, perspektywami rozwoju i jego ewolucją.

Zasady ewolucyjnego jednoczenia się:

1) odpowiedzialność za rozwój świata; 2) dyscyplina i przezwyciężenie swojej dotychczasowej niedoskonałości; 3) dążenie do nowego świata; 4) stałość jako podtrzymywanie tempa rozwoju zgodnie z programem nadsystemu.

Zadaniem człowieka jest wysiewanie i pielęgnowanie ziaren nowego życia – kolektywnej świadomości, oraz tworzenie świata „.... na obraz i podobieństwo....”, w oparciu o zrozumienie uniwersaliów życia.

Lessinga jest dramat Natan mędrzec nawołujący do religijnej tolerancji.

Page 162: pseudonauka groźna sekta !!!

Geniusz – sumienie przeszłości i mózg przyszłości. Anatol France111

Poprzez kolektywne, społeczne i międzynarodowe twórcze współdziałanie, system twórczego rozwoju zapewnia jednostce rozwój ewolucyjny.

Pierwszy poziom. Człowiek cywilizowany – poznanie uniwersalnych prawidłowości istnienia i działania systemów oraz ich praktyczne wykorzystania w życiu.

Drugi poziom. Człowiek wykształcony – mentorstwo i tworzenie kolektywów ludzi dążących do wspólnego celu.

Trzeci poziom. Człowiek inteligentny – organizacja działań i współpracy.

Czwarty poziom. Człowiek wrażliwy – wrażliwość na potrzeby świata, a w tym budowanie systemu samorządności społecznej, służenie ideałom ewolucji.

Piąty poziom. Człowiek kulturalny – zdolność do dokonywania syntezy minionych i współczesnych osiągnięć światowej kultury, a w tym także tworzenie warunków do podejmowania kolektywnego współdziałania.

Szósty poziom. Człowiek tworzący związki hierarchiczne – tworzenie międzykolektywnych więzi hierarchicznych, praca nad stworzeniem warunków kooperacji różnych rodzajów działalności.

Siódmy poziom. Człowiek, który tworzy perspektywy rozwoju życia i otwiera przed innymi szerokie horyzonty światopoglądowe.

Rys. Nr 7.1 Poziomy ukierunkowania na cel w rozwoju świadomości człowieka.

111 France Anatol, właściwie François Anatole Thibault (1844 – 1924), wybitny pisarz francuski, znawca klasyków greckich i rzymskich, o rozległej erudycji humanistycznej. Rozgłos zyskała już pierwsza powieść Zbrodnia Sylwestra Bonnard. Jako zwolennik tolerancji światopoglądowej i religijnej potępiał wszelki fanatyzm, także polityczny. W 1921 roku przyznano France`owi Nagrodę Nobla. W swojej obfitej twórczości przeszedł France znaczącą ewolucję od oderwanego od życia parnasizmu po aktywną postawę walczącego humanisty-socjalisty.

Page 163: pseudonauka groźna sekta !!!

Po zbudowaniu systemu twórczego rozwoju jednostki, należy stworzyć algorytm kolejnego modelowania etapów drogi najbardziej efektywnego rozwoju człowieka.

Zgodnie z uniwersologią, by utwierdzić się w prawdziwości każdego działania, należy sprawdzić, czy odpowiada on trzem kryteriom (trzem wielorybom, na których spoczywa świat).

Pierwsze kryterium – dziedziczenie i kontynuacja dorobku światowej kultury, czyli wszelka działalność (teorie, mechanizmy, sposoby,....) powinny mieć w historii swoje analogie, gdyż zgodnie z prawem zachowania, „nic nigdy nie powstaje i nic nigdy nie ginie”;

Drugie kryterium – zgodność z uniwersalnymi prawami i uniwersalnymi zasadami, czyli działania lub zjawiska powinny zostać utworzone „na obraz i podobieństwo Boga”;

Trzecie kryterium – zgodność z ideałami moralnymi, które są źródłem piękna, czyli działania lub zjawiska także powinny być źródłem moralności, piękna, czystości oraz zgodności interesów w relacjach jednostek, kolektywów, społeczeństwa, ludzkości, natury i planety,...

A czwarte, syntetyzujące kryterium, to praktyczne zastosowanie równocześnie trzech wymienionych powyżej kryteriów prawdziwości myśli, idei i decyzji.

Gdy na świecie pojawia się prawdziwy geniusz, to można go rozpoznać choćby po tym, że wszyscy głupcy łączą się w walce przeciw niemu.

Jonathan Swift112

Człowiek, który dąży do zrozumienia nowego wzorca swojego życia, musi wiedzieć, iż w świadomości Twórców działających na różnych poziomach życia, został już utworzony Wzorzec (model) Tworzenia konkretnej przestrzeni. Wynika z tego, iż w świadomości człowieka, który dąży do służenia ewolucji, powinny być wyraźnie sformułowane dwa podstawowe stopnie rozwoju:

1) rozwój zdolności percepcji kierowania przez wyższy poziom, co przejawia się w formie uniwersalnej i wielopoziomowej więzi pomiędzy mikro- i makroświatem. Oznacza to osiągnięcie celu – człowiek staje się elementem przewodzącym.

2) rozwój zdolności transmitowania kierujących dyrektyw do otaczającego świata. Przyjmuje to formę jednoczenia w systemach życia (w kolektywach, przedsiębiorstwach, w społeczeństwie itd.), które wcielają ten model rozwoju poprzez łączenie rozdzielonych dotychczas elementów przestrzeni (ludzi, królestw przyrody i innych). Oznacza to osiągnięcie celu – człowiek staje się współtwórcą.

Aby zrealizować te cele człowiek wstępuje po dziesięciu stopniach: 1) poznawania świata i 2) tworzenia, czyli praktycznego zastosowania tego, co zostało poznane. Słowa „poznać i współtworzyć” oznaczają umiejętność przekazywania impulsu tworzenia życia z makrokosmosu do mikroświata, i z powrotem. Równocześnie dokonuje się synteza doświadczeń i połączenie rozdzielonych dotychczas systemów.

112 Swift Jonathan (1667 – 1745), angielski pisarz i pamflecista, twórca czarnego humoru. Urodzony w Irlandii. Swift przyjął święcenia w Kościele anglikańskim, a w kilka lat później objął stanowisko dziekana katedry Św. Patryka. Brał czynny udział w życiu społecznym i politycznym, pisząc liczne pamflety, na przykład Skromna propozycja, gdzie z właściwą sobie okrutną ironią Swift radzi wprowadzić spożycie niemowląt jako sposób na rozwiązanie problemów ekonomicznych. W pamięci potomnych Swift przetrwał jako autor Podróży Guliwera, stanowiących tragiczną w wymowie satyrę na społeczeństwo i ludzkość.

Page 164: pseudonauka groźna sekta !!!

Rozdział ósmy

Co czyni nas śmiertelnymi ?

Siły, które zniekształcają rozwój człowieka

O moją śmierć proszę winić moje życie. Giennadij Małkin

– Czy możemy sprzeciwić się siłom, które zniekształcają nasz rozwój? – Często pytają ci, którzy zastanawiają się nad przyczynami ludzkich problemów, ci którzy pragną udzielić pomocy ludziom chcącym ją przyjąć.

– Nie tylko możemy, ale i powinniśmy.

Po pierwsze należy zrozumieć, iż niedoskonałość kryje się w naturze człowieka, czyli w jego archetypie, genotypie i typie psychicznym – w dotychczasowych doświadczeniach, które zgromadził człowiek, ludzkość, planety i cały wszechświat (zgodnie z prawem powtórzeń).

Powyżej stwierdziliśmy, iż człowiek (oraz każdy inny system życia) przypomina wielowarstwowy placek, hologramowy113 obraz jedności, stworzony przez odzwierciedlenie wielu czasoprzestrzennych kontinuów, które zawierają: 1) powłoki energetyczne, stworzone przez świadomość człowieka (konfiguracje s, p, d, f) w wyniku współdziałania z otaczającym go światem; 2) systemy energetyczne narządów, komórek, molekuł, atomów itd., z których składa się człowiek i otaczający go świat, z którym współdziała on i jego ciało fizyczne.

Po drugie, taka wielopoziomowy, interferencyjno-rezonansowy obraz, wymaga długiego czasu na jego poznanie i rozszerzenie świadomości do tego stopnia, by nim kierować. Tym bardziej, iż rozszerzenie świadomości, a następnie kierowanie staje się możliwe z poziomu nadsystemu (jako trzeci cykl gromadzenia doświadczeń po zintegrowaniu wszystkich współdziałających systemów). Jednak ponieważ dalszy rozwój wymaga dalszego rozszerzenia świadomości człowieka, to zaczyna on uświadamiać sobie nieskończoność życia, gdyż on i życie zaczynają stanowić całość. Tylko wówczas można dojść do względnej doskonałości, zanim tworzony świat stanie się jeszcze piękniejszy.

Człowiek (oraz każdy inny system życia) rozwija się od stanu względnej niedoskonałości do stanu względnej doskonałości. Wskaźnikiem istnienia zniekształceń tego procesu jest ból, choroby i cierpienia, które są spowodowane przez zejście z najbardziej efektywnej drogi rozwoju. Najbardziej efektywną drogę rozwoju można ustalić w oparciu o uniwersalne schematy rozwoju, które w formie systemu znaków wszechświata, można rozpoznać w otaczającym nas świecie. Znaki te zapadają w naszą świadomość i stają się kierującą i wyznaczającą kierunek siłą.

Oczywiście proces poznawania i dochodzenia do prawdy zajmuje bardzo wiele czasu, ale ludzkość zawsze otrzymywała konkretne wskazówki. Niestety ludzkość nie zawsze chciała się nimi kierować, a z Nauczania o Prawdzie robiła ograniczający widzenie dogmat zbudowany na fundamentach tradycyjnego wychowania we własnym światku. Jezus głosił, „Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem. I nikt inaczej nie dojdzie do mego Ojca, jak poprzez Mnie”. Była to jeszcze jedno

113 Hologram (z greckiego hólos - cały i grámma - litera, pismo; rysunek) – zapis trójwymiarowego obrazu przedmiotu uzyskany techniką holografii. Każdy odpowiednio duży (względem długości fali) fragment hologramu zawiera kompletny zapis obrazu przedmiotu. Treść hologramu stanowią na pozór bezładne prążki lub pierścienie dyfrakcyjne. Hologram odpowiednio oświetlony (zazwyczaj światłem laserowym) ujawnia zapisany trójwymiarowy obraz (dokładniej: dwa tzw. Obrazy sprzężone). Obraz posiada wszystkie cechy przestrzenności, tj. płaszczyzna ostrości zależy od akomodacji oka, widoczna jest perspektywa i paralaksa oraz ulegają one zmianie w zależności od kąta obserwacji. Hologramy mogą być wykorzystane do zapisu kodowanych informacji.

Page 165: pseudonauka groźna sekta !!!

konkretne wskazanie kierunku wędrówki i sposobu przezwyciężania niedoskonałości. Także dzisiaj dogmaty i idole, z którymi walczył już Budda, Mojżesz i Chrystus, mącą świadomość ludzi, którzy wielbią wizerunki a nie idee tych wielkich Synów Ziemi. Oddawanie czci wizerunkom jest ukrzyżowaniem Prawdy, a podwoje wiodące ku prawdziwemu Życiu pozostają zamknięte na siedem spustów.

System znaków, stworzony w oparciu o uniwersologię przejawia się i jest rozpoznawany przez ludzkie procesy myślowe. Ludzka myśl ma zdolność promieniowania. Dokonuje się to w procesie nazywanym koncentracją.

By łatwiej wyjaśnić, co dzieje się w otaczającej nas przestrzeni podczas koncentracji myśli, popatrzcie na bąka – dziecięcą zabawkę. Podobny ruch wykonuje w przestrzeni myśl. Różnica polega na tym, iż są ludzie, których myśli pozbawione są ducha. Gdy człowiek nie jest świadomy praw rozwoju, gdy zajmują go egoistyczne interesy jednostki, to człowiek taki rozsiewa wokół siebie chaos. Tworzy to lewoskrętne pola torsyjne. Pola takie niszczą proces ewolucyjnego doskonalenia naszej planety.

Ewolucja zostaje zastąpiona przez inwolucję. Mówiąc prościej, degraduje się człowiek, a otaczający go świat ulega regresowi. Istnieje zatem w Kosmosie tak zwane świadome zło i jego nieświadomi słudzy.

Nosicielami świadomego zła są ci, którzy w sposób świadomy ściągają energię z otaczającego ich świata, i otrzymują ją nie w formie wspólnego twórczego współdziałania połączonych systemów energetycznych, ale jako stymulację negatywnych zmian natury człowieka. Ujawniając minioną ludzką niedoskonałość, nosiciele świadomego zła żywią się energią niszczenia fizycznej, emocjonalnej i mentalnej przestrzeni życia tych ludzi, którzy nie są zdolni do nieprzerwanego kierowania się nicią Ariadny.

W mitologii, nosiciele świadomego zła byli nazywani czarnymi magami, którzy niszczą świat by posiąść jego energię, czyli życie. Czynią to, by podporządkować sobie otaczający świat, który w rezultacie będzie dostarczał energii czarnym magiom. To energia zombie114, energia, która podsyca stresy, złość, nienawiść i agresję. Ludzie podtrzymujący działania, które są źródłem takiej energii sami są zombie – żywymi trupami, nieświadomymi nosicielami zła.

Zasada rozprzestrzeniania się zła polega na tym, że zawsze następuje moment, w którym nieświadomemu niszczycielowi (skuszonemu przez świadomych siewców zła) przydaje się dodatkowa energia, której brakuje mu w życiu, gdyż utracił jej źródło dane mu przy narodzinach. A zatem siewca chaosu będzie poszukiwał innych ludzi, których można wykorzystać dzięki pokusom podsuwanym w różnych dziedzinach życia człowieka. Mogą to być pieniądze zdobyte na nieuczciwej drodze, może to być władza, namiętności i pragnienia, fałszywa wiedza, wyznaczniki rozwoju i inne skażenia.

W taki sposób rozszerza się hierarchia siewców chaosu. Jest to proces bardzo znany w kulturze świata. Jednak do dziś dnia nie ma innego środka ochronnego niż dążenie człowieka ku pięknu, czystości i wspaniałości twórczego współdziałania w codziennych sprawach i relacjach. To, na czym polega istotę tego dążenia można zrozumieć poprzez trzy zasady: 1. Ofiarność; 2. Zachowanie energii – wrażliwości na potrzeby świata; 3. Ukierunkowanie na cel, realizowane poprzez budowanie połączonego systemu energetycznego (jednostka – kolektyw – społeczeństwo – ludzkość itd.).

Pierwsza zasada dotyczy ludzkiej sfery skutków; druga zasada dotyczy procesu przejściowego, a trzecia – sfery przyczyn. Ich aktualność polega na stosowaniu w wyznaczonym czasie i w określonych warunkach. W przeciwnym wypadku „śmieszny jest człowiek, który nie nadąża za

114 Zombi, zombie (słowo z języków afrykańskich) – w wierzeniach niektórych ludów afrykańskich – osoba zmarła, którą czarownik, za pomocą magii przywraca do życia, a „żywego trupa” zmusza do całkowitego posłuszeństwa. Wiara w zombie stanowi element religii wudu – czarnoksięstwa, rodzaju opartego na magii kultu przodków, który pochodzi z Afryki, a rozwinął się zwłaszcza na Haiti.

Page 166: pseudonauka groźna sekta !!!

swym czasem, śmieszny jest i ten, kto wyprzedza swój czas, mądrość polega na życiu w zgodzie z czasami, w których żyć przyszło”. Jedni odrywają się od codziennego życia i żyją w świecie iluzji, inni – ponad miarę pogrążają się w gorączkowym działaniu, żyją w świecie euforii, maji115 i zniekształceń świadomości. I jedni i drudzy sądzą, iż działają w sposób konieczny dla rozwoju, ale i jedni i drudzy błądzą, gdyż brak im drogowskazów, którymi są uniwersalne prawidłowości.

Jak trudno jest zastosować w życiu wszystko, czemu oddają cześć ludzie różnych religii i różnych wyznań. Jak trudno jest na co dzień wcielać w życie piękne prawdy (jako najwyższą treść religii), a samemu stać się elementem przewodzącym to piękno oraz przykładem doskonałości tworzonych przez nie spraw i zjawisk.

Strumień zstępujący Orion

z pola energetycznego

Systemu Słonecznego

do planet; Strumień wstępujący od planet, który jest syntezą doświadczeń rozwoju siedmiu królestw przyrody;

Syriusz

Rys. Nr 8.1 Schemat rozszerzenia świadomości królestw przyrody naszej planety, które pod wpływem Twórczego Impulsu, przechodzą w stan kosmicznej jedności.

By nasza cywilizacja mogła stać się idealnym elementem przewodzącym i potrafiła w sposób doskonały wcielać najpiękniejsze ideały w życie ludzkości, został jej przekazany system znaków, chociaż źródła i głębia tego systemu nie zostały jeszcze przez ludzkość poznane. W związku z tym powszednie życie człowieka zostało zbudowane według uniwersalnego schematu i rytmu wszechświata (od rytmu uderzeń serca poczynając), według schematu, który charakteryzuje się energetycznymi wskaźnikami efektywności. A zatem miasta, kraje i kontynenty na naszej planecie są położone w punktach koncentracji energii planety, w których dokonuje się rozdzielenie energii płynącej ku ludzkości z Ziemi, Systemu Słonecznego i Galaktyki (o czym wiadomo było już w czasach prehistorycznych).

115 Maja (z sanskrytu maya – ułuda) indyjskie pojęcie religijno-filozoficzne oznaczające nierzeczywisty byt świata materialnego, iluzję, ułudę która jest odbiciem jednej rzeczywistości – Brahmana.

Page 167: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. 8.2

Gdy poziom energii wszystkich grup ludzi składających się na całą ludzkość zostanie wyrównany w połączonym systemie energetycznym o siedmiu poziomach, to strumień energii może być nieograniczony. W wypadku częściowego, wyrównania istnieje współczynnik pożytecznego wykorzystania energii, który opisuje efektywność systemu.

Jeśli efektywność funkcjonowania systemu obniża się do dolnej granicy współczynnika i jest maksymalnie odchylona od „złotego środka drogi Buddy”, to w wyniku zasady celowości rozwoju zamkniętego systemu, jego funkcjonowanie i wymiana energetyczna kończy się, a impuls życia oddala się, by w innych warunkach czasoprzestrzennych zbudować inny, bardziej efektywny system. Nieefektywny systemu życia znika, a jego życie kończy się.

Rys. 8.3 Kanał energetyczny

Page 168: pseudonauka groźna sekta !!!

Starożytne przekazy głoszą, iż głównym orężem czarnych magów, używanym w celu selekcjonowania energii i przechwytywania informacji, były egregory. Egregory przenikają do energetyczno-informacyjnych kanałów łączności, uniemożliwiają dokonanie syntezy nagromadzonych doświadczeń i wymiany energetycznej. Egregory spowalniają czas rozwoju oraz stymulują występowanie aspektów niedoskonałości jednostki. Człowiek jest wówczas zmuszony do wydatkowania znacznych zasobów energii na oczyszczenie powłok i centrów energetycznych. Równocześnie egregory ukazują nasza niedoskonałość i w przyspieszony sposób doprowadzają człowieka do konfliktu, dzięki któremu człowiek zaczyna się doskonalić.

Rozpatrzymy, w jaki sposób egregory wpływają na człowieka.

Rys. 8.4

Page 169: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. 8.5

Page 170: pseudonauka groźna sekta !!!

Egregory – systemy życia odizolowane od procesu rozwoju

Śmierć – tajemnicze lekarstwo na ludzką próżność. Henri Bergson116

Egregor to odseparowana od procesu rozwoju forma życia (mikro- lub makroświata), która znajduje się na etapie inwolucyjnego zniszczenia. Z tego powodu egregory, jako systemy, które stały się systemami zamkniętymi, tracą łączność ze źródłem energii (czyli brak jest rezonansu współdziałania w włączenia się w strumień życia). Wówczas egregory są zmuszone znaleźć ofiary –donatorów energii, którą będą podtrzymywały swoje własne życie.

Egregorami mogą być idee, organizacje, a także ludzie, którzy żyją kosztem innych ludzi. W pewnym sensie egregorem jest także ludzkość, jeśli czerpie życiową energię nie z integracji i syntezy jako twórczego współdziałania człowieka i królestw przyrody, a z ich niszczenia lub zniewolenia ludzi na trzech podpoziomach świadomości – fizycznym (warunki życia, odżywiania); emocjonalnym – (pragnienia, show biznes, narkotyki); oraz mentalnym – zniekształcenia światopoglądu, rodzaje działalności pozbawione znaczenia dla rozwoju).

Egregory

Pola energetyczno-informacyjne

Doświadczenia, idee i myśli ludzi odizolowane albo włączone w hierarchię pól energetyczno-informacyjnych;

W sposób uświadamiany i nieuświadamiany egregory sprzyjają maksymalnemu odseparowaniu od siebie nawzajem i zniszczeniu ludzi, którzy są ku nim przyciągani, zgodnie z częstotliwością wibracji form Życia. Egregorami mogą być pola energetyczno-informacyjne umierających systemów i komórki informacyjne przestarzałych informacji w ewoluujących systemach życia, a także odseparowane pola informacyjne – formy myślowe ludzi, którzy są skażeni egoizmem i ambicjami niższej natury człowieka.

Pole informacyjne systemu życia to wielopoziomowe płótno. Im wyższego rzędu (przeznaczona dla odbiorcy o wyższym poziomie świadomości) jest informacja, tym bardziej jest skoncentrowana, im niższa, tym bardziej „rozrzedzona”, gdyż więcej informacji jest odbieranych przez większą ilość ludzi. Pole informacyjne to wielopoziomowy energetyczno-informacyjny placek. Od dołu ma wiele warstw, które są bardziej dostępne świadomości większości ludzi, a w związku z tym są one najczęściej wykorzystywane.

Egregor informacyjny to pole nieodbieranych informacji, które pochodzą z komórki (w polu informacyjnym np. Ziemi), która by zdobyć energię przyciąga do siebie inne, podobne komórki.

116 Bergson Henri (1859 – 1951), filozof francuski. Jeden z najbardziej znanych filozofów XX w. Przedstawiciel intuicjonizmu oraz tak zwanej. filozofii pędu życiowego. Głosił irracjonalizm, przeciwstawiając się poglądom pozytywistycznym, zwłaszcza determinizmowi mechanistycznemu i darwinowskiemu biologizmowi ewolucyjnemu. W swojej wizji świata podstawową rolę przypisywał pędowi życiowemu ("élan vital") - czynnikowi ewolucji twórczej, do którego dotrzeć można było poprzez samopoznania i poznawania świata zgodnie z zasadą wolności, za pomocą intuicji oddającej niepowtarzalną ciągłość istnienia w czasie i przestrzeni - odrzuciwszy uprzednio ograniczenia społeczne i religijne oraz zasady logiczne, które dzielą i deformują postrzegane zjawiska. Stworzył pojęcie niezależnego w znacznej mierze od rzeczywistości społecznej i materialnej "ja głębokiego", którego udziałem jest ciągłe wewnętrzne doświadczanie trwania. Filozofia Bergsona zwalczana zarówno przez myśl katolicką jak i marksistowską, wywarła ogromny wpływ na literaturę i sztukę. Laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury 1927. Najważniejsze dzieła: O bezpośrednich danych świadomości, Materia i pamięć, Wstęp do metafizyki, Ewolucja twórcza

Page 171: pseudonauka groźna sekta !!!

Fragmenty informacji to informacja nieodbierana, która utraciła więź z powszechnym informacyjnym strumieniem rozwoju.

Rys 9.2

Egregory energetyczne dysponują skoncentrowanym ładunkiem woli i ekwiwalentem świadomości, który odpowiada poziomowi różnych ludzkich wspólnot – narodowych, społecznych, naukowych, zawodowych, wojskowych i innych odizolowanych form energii – form myślowych ludzkiej działalności. Szczególną potęgą dysponuje egregor kompleksu przemysłowo-wojskowego.

Każdy egregor jest podporządkowany pozbawionemu duchowości psychoenergetycznemu promieniowaniu ludzi. Istnieje także więź odwrotna, która jest skierowana od egregora do grup ludzi pozostających w sferze jego oddziaływania. Egregor jak gdyby żeruje na człowieku w sferze jego wpływów i podporządkowuje go swojej woli. Współczesny człowiek, który jest skoncentrowany na konkretnej, wąskiej sferze działania, odizolowanej od procesu ewolucji naszej planety, po oderwaniu się od tego egregora odczuwa dysharmonię i niezadowolenie. Człowieka ciągnie, jak gdyby, do sfery zwyczajowego działania i dotychczasowego modelu życia. Wyjaśnia to fakt, dlaczego tak wielu ludzi przechodzących na emeryturę szybko traci życiową energię i „więdnie”, chyba, że uda się im zająć innymi formami działania.

Page 172: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys. 9.3 Budowa egregora: 1. Spiralna powłoka. 2. Przewody pochłaniające światło. 3. Kierunek fali świetlnej. 4. Łuski załamujące światło. 5. Jądro. 6. Zarodek. 7. Centrum kierujące. 8. Pochłaniająca światło powłoka jądra. 9. Ogonek – antena.

Istnieje także egregory świadomości, które są źródłem informacji fałszywych lub dla rozwoju zbytecznych. Egregory te, wykorzystując ludzką niedoskonałość, narzucają świadomości wymianę niepotrzebnych informacji. Zgodnie z prawem zachowania energii egregory zabierają człowiekowi tyle energii, ile człowiek dobrowolnie przyjął w formie fałszywej informacji. Na przykład egregor, który w swej istocie jest energetycznym wampirem, stymuluje u człowieka rozwój cech negatywnych – dumy, chorobliwej żądzy władzy, niestabilnych stanów emocjonalnych (stresów, lęków, nienawiści, surowości i innych). Ale najważniejszy jest fakt, iż egregor stępia u człowieka pragnienie rozwoju.

Poziom zmieniania ludzi, w zombie – żywe trupy, można określić na podstawie stopnia doskonałości świata, który ich otacza. Degradacja moralna najpierw pociąga za sobą stagnację rozwoju. Nie dochodzi do zmian jakościowych (mówimy o zmianach pozytywnych). A następnie warunki życia człowieka zaczynają się znacząco pogarszać.

Istnieje cała hierarchia egregorów, które wiążą się z ludźmi adekwatnie do poziomu ich świadomości. Jeśli częstotliwości częściowego diapazonu wibracji egregora i świadomości człowieka (przy występowaniu określonych nierozwiniętych jego cech) są zbieżne, to dochodzi do współdziałania. W jego wyniku nasilają się zniekształcenia w zrozumieniu prawdziwego piękna, czystości relacji i działania, czyli skażenia modelu zdrowego życia.

Gdy w życiu człowieka dojdzie do zniekształceń, czarni magowie zaczynają celowo oddziaływać na te negatywne cechy. Wówczas energia nagromadzonych doświadczeń (jako więź pomiędzy człowiekiem a światem) staje się dla nich źródłem energii. Czarni magowie opuszczają człowieka, gdy straci on resztki energii świadomości, gdyż przestaje być już dostępnym jej źródłem.

Page 173: pseudonauka groźna sekta !!!

Konieczna jest logiczna osłona przed przenikaniem egregorów do świadomości. Jeśli człowiek rozpozna egregor położony na jednym poziomie, to jak gdyby „rozpuszcza” go swoim stałym promieniowaniem. Ale po przezwyciężeniu egregorów położonych na jednym poziomie, człowiek może dostać się na inny poziom, który nie jest mu jeszcze znany.

A zatem człowiek, z tryumfem zwycięzcy, uświadamia sobie swoje osiągnięcie i szuka nowych bitew, nie rozumiejąc, że już egregory położone na nowym poziomie pasożytują na jego świadomości i zniekształcają ją iluzją zwycięstwa i laurowym wieńcem bohatera. Nowy egregor dąży do absolutyzacji poprzednich osiągnięć, a zdobytą wcześniej wiedzę i doświadczenia związane z przezwyciężeniem stanu zombie, czyni kulminacją ludzkiej doskonałości. A po osiągnięciu stanu kulminacji, nie ma jakoby już konieczności dalszego rozwijania się.

Rys. 9.4

W ten sposób ludzie zatrzymują się w rozwoju i zaczynają głosić, że ich ograniczone doświadczenia stanowią apogeum rozwoju. Zwycięstwo nad egregorem położonym na jednym poziomie jest pułapką, którą sprytnie zastawia egregor kolejnego poziomu. W związku z tym człowiek powinien stale przeprowadzać na sobie kontrolne testy, korygujące świadomość, by nie wyhamować własnego rozwoju na etapie poprzedniego osiągnięcia.

Uniwersalny system rozwoju człowieka

Prawdziwe męstwo polega nie na tym, by wzywać śmierć, lecz na tym, by walczyć z niedolą

Seneka Starszy

Człowiek, rozwijając się w trakcie pierwszej z trzech części swego życia (od narodzin do 28. lat) tworzy siedem sfer życia, zdobywając doświadczenia, które na siedmiu poziomach rozszerzają jego świadomość. W drugiej z trzech części swego życia (od 28. do 56. lat) człowiek zajmuje się budowaniem relacji; dąży do tego by były one trwałe, rozwijały się i miały formę twórczego współdziałania. W ostatniej z trzech części swego życia (od 56. do 84. roku życia) człowiek dąży do zbudowania hierarchii relacji pomiędzy kolektywami w społeczeństwie, w oparciu o uznawane wartości i życiową praktykę.

Każdemu z siedmiu poziomów świadomości odpowiada określony poziom rozwoju zdolności umysłowych. W tradycji hinduizmu otwarcie czterech pierwszych poziomów świadomości

Page 174: pseudonauka groźna sekta !!!

nazywano niższym umysłem lub niższym manasem, który jest adekwatny do człowieka, który jest zajęty swymi jednostkowymi sprawami. Piąty poziom jest już osiągnięciem wyższego umysłu albo wyższego manasu. Wówczas człowiek w swoim życiu uwzględnia także potrzeby otaczającego go świata. Szósty poziom, to doświadczenia związane z hierarchią współdziałania pomiędzy kolektywami i wartościami życia. W hinduizmie, szósty poziom nosi nazwę buddhi. Poziom siódmy, to doświadczenia perspektywicznego rozwoju. W hinduizmie – atma.

Rys. 8.7

Rozwój zdolności myślenia, który u człowieka jest przejawem jego świadomości, dokonuje się w cyklu, na który składają się dwie podstawowe tendencje – dwie fazy – analizy i syntezy (albo inwolucja i ewolucja). Naruszenie równowagi rozwoju, położenie nadmiernego akcentu na fazie poznawczej, przy równoczesnym zlekceważeniu fazy syntezy tego, co zostało poznane w życiowej praktyce, doprowadziło człowieka do technokratycznego racjonalizmu i do utraty pełnej więzi z naturą i ze wszechświatem. Doprowadziło to do zniszczenia modelu zdrowego życia człowieka, społeczeństwa i przyrody, oraz stało się przyczyną powstania wielu problemów współczesności.

W celu przezwyciężenia jednostronności rozwoju, natura stworzyła uniwersalny algorytm kolejno następujących po sobie etapów rozwoju świadomości człowieka. Proces ten przebiega w trzech dwudziestoośmioletnich okresach. Podczas ich trwania kształtuje się indywidualność człowieka, a on sam włącza się w życie ludzkości: jednostka – kolektyw – społeczeństwo:

Pierwsze stadium – świadomość jednostki (od narodzin do 28. roku życia): poznawanie uniwersalizmu otaczającego świata w znakach losu, które są lekcjami i doświadczeniami związanymi z tworzeniem harmonijnych relacji ze światem oraz wykształceniem nawyków

Page 175: pseudonauka groźna sekta !!!

dokonywania wyboru kierunku rozwoju – realizowania własnych egoistycznych interesów lub działania w imię powszechnego dobra. W mitologii jest to dwanaście prac Herkulesa.

Drugie stadium – świadomość kolektywna (od 28. do 56. roku życia): zdobycie świadomości, iż jest się nieodłączną częścią całości – w więziach rodzinnych, w relacjach zawodowych, wśród przyjaciół i osób dążących do tego samego celu; rozwój świadomości kolektywnego twórczego współdziałania. W mitologii jest to doświadczenie jedności dwunastu apostołów Jezusa Chrystusa.

Trzecie stadium – świadomość społeczna (od 56. do 84. roku życia): hierarchia relacji pomiędzy kolektywami, tworzona w oparciu o wcielanie w życie wartości światowej kultury i ideałów ewolucji, służenie światu, włączenie się w strumień życia, przekształcanie świata w celu dostrzeżenia perspektyw narodzin nowego, jakościowo wyższego poziomu cywilizacji (podrasy, rasy). W mitologii jest to dwunastu, zasiadających za okrągłym stołem, rycerzy króla Artura.

Rys. 8.8

Tą trojaką Drogą powinien pójść każdy człowiek. Chociaż wszyscy idziemy nią adekwatnie do poziomu rozwoju, od minionej niedoskonałości, przez teraźniejsze działania, ku przyszłości. Gdyż, „co posiejesz, to będziesz zbierał”. Ale najważniejsze jest, by nie umniejszać niczyich zasiewów – dokonań, gdyż wszyscy jesteśmy ogniwami jedynego rozwoju nadsystemu życia, który także pokonuje analogiczną drogę. I należy nauczyć się by nie osądzać innych („nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni”), ale cenić ich doświadczenia, które są dla nas przykładem nowych możliwości w nowej epoce. Należy nauczyć się dostrzegać powiązania i wzajemne uwarunkowania czynów każdego myśliciela o bohatera starożytności z dzisiejszym człowiekiem. Gdyż w każdej epoce stymulowanie rozwoju dokonuje się metodami do niej adekwatnymi.

Ale wartość nowych idee i nowego działania nie może zostać właściwie oceniona przez współczesnych. Wszystko co nowe, będzie na początku niezrozumiałe i nieuznawane, będzie nawet wydawało się niedorzeczne, czasem szkodliwe, a czasem nawet straszne. I tylko z czasem rozwój ludzi doprowadzi do wyrównania poziomów świadomości i ukaże, jaka jest dla ludzkości wartość Drogi Bohatera.

Wolny jest tylko ten, kto utracił wszystko, dla czego warto żyć.

Page 176: pseudonauka groźna sekta !!!

Erich Maria Remarque117

A zatem człowiek rozwija się w kolejno następujących po sobie etapach, codziennie gromadzi nowe doświadczenia i działając w czterech podfazach (jak według czterech żywiołów) tworzy w sobie piąty element:

Pierwszy żywioł – ogień: sformułowanie programu, celu, sensu działania;

Drugi żywioł – ziemia: zastosowanie dotychczasowych doświadczeń, osiągnięć i posiadanych zdolności, w celu realizacji wyznaczonego celu, programu;

Trzeci żywioł – powietrze: określony zostaje stopień aktywności i kolejność działania;

Czwarty żywioł – woda: dostrzeganie rezultatów zaplanowanych działań;

Rys. Nr 8.9

Spełniając misję, która została mu wyznaczona w chwili narodzin, człowiek stopniowo wstępuje na szczyt swojej piramidy, z którego otwiera się pełny widok na świat twórczego współdziałania. Rozszerza się przestrzeń życia człowieka. Natomiast pod koniec życia dochodzi do koncentracji przestrzeni, człowiek podświadomie koncentruje się na programie odejścia (umierania) i tworzeniu systemu energetycznego w życiu pośmiertnym.

Leonardo da Vinci, konstruując uniwersalny schemat budowy człowieka, ukazał cykliczny proces rozwoju jednostki oraz istotę jego śmierci. Rozwój człowieka jest oparty o przebiegający w kolejno następujących po sobie etapach proces pogłębiania współdziałania z otaczającym go światem. Współdziałanie warunkuje powstawanie systemowo-logicznego sposobu myślenia, a w ostatecznym wyniku – genialności, czyli świadomości grupowej i społecznej.

Strumień energetyczny zstępujący z nadsystemu stymuluje powstawanie elektromagnetycznego

117 Remarque Erich Maria, (1898 – 1970) – pisarz niemiecki. Od roku 1931 na emigracji na znak protestu przeciwko nazizmowi. Autor głośnych i popularnych powieści psychologicznych, głównie o tematyce wojenno-pacyfistycznej, ukazujące losy ludzi ponoszących skutki pierwszej i drugie wojny światowej oraz tryumfu hitleryzmu. Autor m.in. Na Zachodzie bez zmian, Trzej towarzysze, Łuk triumfalny, Czas życia i czas śmierci.

Page 177: pseudonauka groźna sekta !!!

pola człowieka – jego siedmiu powłok energetycznych – przestrzeni życia, i siedmiu centrów energetycznych - siedmiu poziomów świadomości. Powłoki energetyczne człowieka współdziałają zarówno z powłokami energetycznymi innych ludzi, jak i wszystkich innych systemów życia otaczającego świata. Podczas wyrównywania częstotliwości wibracji, dochodzi do współdziałania (interferencji) powłok energetycznych człowieka i powłok energetycznych innych systemów życia, a następnie do rezonansu cząsteczek. Rezonans systemów prowadzi do rozszerzenia przestrzeni życia i zdobywania nowych doświadczeń rozwoju. Dzięki temu wzrasta potencjał energetyczny jednoczących się systemów życia (także ludzi), i możliwe staje się zbudowanie połączonego systemu energetycznego twórczego współdziałania człowieka z otaczającym światem. Połączony system energetyczny wzmacnia zdolność najbardziej efektywnego kierowania przestrzenią życia siedmiu powłok energetycznych człowieka.

Rys. Nr 8.10

Jednoczenie się, otwiera przed ludźmi źródło dodatkowych możliwości rozszerzenia świadomości. Połączony system energetyczny nazywany bywa także polem energetyczno-informacyjnym tych podsystemów, które uczestniczą w tworzeniu połączonego systemu energetycznego.

Zjawisko rezonansu częstotliwości powłok energetycznych prowadzi do podwyższenia częstotliwości wibracji centrów energetycznych zarówno samego człowieka, jak i połączonego systemu energetycznego człowieka i otaczającego go świata. Wzajemny wzrost częstotliwości

Page 178: pseudonauka groźna sekta !!!

wibracji powłok energetycznych przekazuje wibracje doświadczeń do odpowiednich centrów energetycznych człowieka (z siedmiu). Podczas syntezy doświadczeń siedmiu centrów energetycznych człowieka, jego pole torsyjne (energetyczno-informacyjne) uzyskuje nowe cechy; tworzy się wstępujący strumień energetyczny (umownie przebiega on wzdłuż kręgosłupa, w hinduizmie zwany jest ida, suszumna, pingala), który syntetyzuje doświadczenia związane z twórczym współdziałaniem człowieka i świata. Wstępujący strumień energetyczny przekazuje doświadczenia dotyczące systemów połączonych w nowej formie - związków, zrzeszeń (na przykład rodzin), których częścią jest człowiek. Następnie doświadczenia są przekazywane od tych związków do wytworzonych przez nie centrów energetycznych w połączonym systemie energetycznym, który został utworzony wraz z innymi zrzeszeniami (rodzinami, kolektywami).

A dalej znowu i znowu dokonuje się przekazywanie doświadczeń do pola torsyjnego społeczeństwa, ludzkości, naszej planety itd. w ten sposób nagromadzone doświadczenia współdziałania człowieka i otaczającego go świata, są przekazywane całej ludzkości.

Page 179: pseudonauka groźna sekta !!!

Na czym polega wtargnięcie egregorów do systemów energetycznych

Czy w życiu jest możliwa radość, jeśli dniem i nocą rozmyślasz o oczekującej cię śmierci?

Cyceron

Rys. 9.2

Fizyczne ciało człowieka żyje w otoczeniu mikroorganizmów, które – jeśli system immunologiczny organizmu jest osłabiony – mogą wywołać infekcje i choroby. Przyczyną jest fakt, iż powłoki energetyczne, w wyniku niedostatecznego rozwoju świadomości człowieka (na siedmiu poziomach relacji systemowych), są otoczone, lub mówiąc ściślej przeniknięte, przez systemy agresywne (egregory), które w wypadku wtargnięcia w pole energetyczne człowieka, są zdolne do rozpraszania, załamywania i pochłaniania energii doświadczeń związanych ze współdziałaniem pomiędzy człowiekiem a światem. Obniża się wówczas poziom częstotliwości wibracji powłok energetycznych człowieka. Ta degradacja pociąga za sobą także osłabienie system immunologicznego organizmu oraz wynikające z tego dolegliwości.

Omówimy budowę i funkcjonowanie systemu. Dla egregorów źródłem energii jest „kradzież” energii wibracji subtelnych ciał człowieka. Eksperymentalnie stwierdzono, iż jądro egregora składa się z powłoki, która pochłania fale świetlne o określonej częstotliwości. Wewnątrz powłoki znajduje się centrum, które zapewnia funkcjonowanie egregora oraz informacja genetyczna – swego rodzaju zarodek egregora, który umożliwia mu rozmnażanie.

Page 180: pseudonauka groźna sekta !!!

Rys.9.3 Budowa egregora

Promieniowanie człowieka wpada w płaszczyznę pomiędzy łuskami i rozprasza się w nich, zmniejszając częstotliwość wibracji, a po wielokrotnym odbiciu, jak po światłowodzie, jest przekazywane do powłoki energetycznej jądra. Tutaj dokonuje się ostateczne pochłonięcie energii świadomości jednostki.

Rys.9.4 Egregor – rozwijająca się kolonia elementów pasożytniczych – zwierciadło pochłaniające: 1. Łączenie się pojedynczych egregorów w zwierciadło. 2. Lewoskrętny impuls rozpraszający, który łączy elementy kolonii.

Jądro egregora położone jest w centrum spirali, której każdy zwój składa się z półprzezroczystych warstw, podobnych do łusek, które znajdują się w ciągłym ruchu falowym. Ostatni zwój spirali – ogonek – jest swego rodzaju anteną wychwytującą takie częstotliwości drgań, które nadają się

Page 181: pseudonauka groźna sekta !!!

do pochłonięcia.

Systemy pasożytnicze przenikają do określonych części powłok energetycznych (stref ryzyka) położonych wzdłuż linii sił wstępujących strumieni energetycznych doświadczeń nagromadzonych przez człowieka. Strefy ryzyka charakteryzują się obniżonym poziomem wibracji ciał energetycznych człowieka, którego warunki życia są skażone na poziomie fizycznym, emocjonalnym i mentalnym. Strefy ryzyka najczęściej tworzą się na granicy dwóch sąsiadujących poziomów świadomości człowieka, które nie są ze sobą w dostatecznym stopniu zharmonizowane.

Rys. przenikanie egregora do systemu energetycznego człowieka: 1. Przejściowe strefy ryzyka. 2. Wtryskiwanie zarodków egregora do powłoki energetycznej. 3. Rozwijająca się kolonia – zwierciadło pochłaniające. 4. Kanał – iglica. 5. Spiralny ruch wstępujących strumieni świadomości.

Jeśli jedna ze stref zostanie osłabiona, to spirala egregora zaczyna się rozkręcać. Równocześnie jego łuski składają się w taki sposób, by utworzył się podobny do iglicy kanał, poprzez który dokona się „iniekcja” zarodków do powłok energetycznych człowieka.

Ten proces wygląda jak wplecenie srebrzystej migocącej nici we wstępujący złoty strumień nagromadzonych doświadczeń. Następnie zarodki otaczają się tymi łuskami, które nie spłonęły we wstępującym strumieniu energetycznym i zaczynają samodzielnie funkcjonować. Gdy ich ilość się zwiększa, pojedyncze spirale zaczynają formować kolonię i przekształcają się w dużą pojedynczą spiralę, tworząc w zakażonej strefie „zwierciadło pochłaniające”. To zwierciadło odcina ludzką świadomość od percepcji zstępujących z nadsystemu strumieni energetycznych, które wskazują człowiekowi cel rozwoju. Powoduje to powstawanie iluzji braku różnorodności życia. Ogólne obniżenie poziomu częstotliwości wibracji powłok energetycznych prowadzi do dalszej destabilizacji, która jest przyczyną chorób, obniżenia poziomu życia i twórczego potencjału.

Poza tym takie „zanieczyszczenie” systemu energetycznego hamuje procesy rozszerzania świadomości i jest przyczyną jeszcze większych skażeń. Można to dostrzec w działaniu centrów energetycznych, w braku wyrównania płatkowych powłok energetycznych człowieka (konfiguracji

Page 182: pseudonauka groźna sekta !!!

s, p, d, f).

W centrach energetycznych człowieka, zstępujące z nadsystemu strumienie energetyczne, tworzą powłoki energetyczne lub płatki centrów energetycznych. Po zakończeniu współdziałania pomiędzy człowiekiem a otaczającym go światem (zbudowania połączonego systemu energetycznego lub zniszczenia stanu jedności), promieniowanie strumienia nagromadzonych doświadczeń powraca do centrum egregora – skupienia sił, w którym dokonuje się połączenie tego promieniowania, jego zwinięcie się w pole torsyjne, a następnie wznoszenie. W rezultacie w podświadomości dokonuje się synteza doświadczeń.

Jeśli człowiek jest odizolowany od świata, to w jego centrach energetycznych można zaobserwować jednostronność rozwoju i zgniecenie płatków, które odpowiadają jakimś doświadczeniom, które zostały zgromadzone. Przypomina to łożysko kulkowe, w którym zużyły się niektóre kulki. Analogicznie dzieje się w centrum energetycznym. Skupienie sił jądra przemieszcza się, prawoskrętny ruch jądra ulega zwolnieniu a doświadczenia przestają być syntetyzowane.

Przy znacznym skażeniu przeciwległych płatków dochodzi do ich skręcenia i zmętnienia, aż do zmiany procesu ewolucyjnego rozwoju, na proces inwolucji – degradację (i zmianę kierunku wirowego ruchu jądra na lewostronny). Skażenie płatków (powłok energetycznych) prowadzi z czasem do zniszczenia spirali przewodzącej, która łączy strumienie zstępujące ze strumieniem wstępującym, który wypływa z jądra. W wyniku spalania się w jądrze centrum energetycznego stale napływających egregorów (na przykład łuskowatych), tworzy się „żużlowy nalot”. Te dwa czynniki, które spowolniają procesy transformacji i rozszerzania się świadomości są podstawową przyczyną dysfunkcji systemu energetycznego człowieka i wynikających z tego chorób.

Myśl porusza energię. Kierując energię na twórcze współdziałanie i jednoczenie się ze światem, człowiek zwalcza stan izolacji i przezwycięża wpływ egregorów, które mącą jego świadomość.

A zatem podstawowym sposobem przezwyciężenia procesy zamiany człowieka w zombie – żywego trupa, jest uświadomienie sobie celu ewolucji, twórcze współdziałanie w grupie oraz ofiarność w osiąganiu tego celu. Ta zwrotna więź jest busolą na trudnej drodze dążeń, prób i nauki.

Przeciwdziałanie programowaniu psychicznemu

Bezczynność – przedwczesna śmierć. Pierre Buaste

W naszej cywilizacji mentalny potencjał umysłowy ludzkości znacznie się powiększył, a siła form myślowych wzrosła. Generowane przez świadomość formy myślowe są zależne od jej poziomu. Formy myślowe determinują stopień doskonałości procesu myślenia i jego związek z celem rozwoju form Życia. O ile właśnie w sferze myślenia przejawiają się różnice pomiędzy tymi ludźmi, którzy energię myśli wykorzystują w egoistycznych celach, a tymi, którzy kierują ją na procesy rozwoju i dobro wspólne, to uwolnienie ludzkości spod władzy zdradliwych form myślowych i pohamowanie egoistycznych pragnień jest podstawowym zadaniem, które współczesna ludzkość powinna realizować poprze miłość twórczego współdziałania i mądrość zastosowania zdobytych doświadczeń dla dobra ewolucji.

Współczesną ludzkość można podzielić na trzy podstawowe grupy:

1. Większość, dla której poziom przyczyn myślenia pozostaje poza sferą świadomości.

2. Mała liczba tych ludzi, którzy świadomie opowiadają się po stronie zła, ludzi potężnych, ale tylko w sferze fizycznej i emocjonalnej.

3. Stale zwiększająca się ilość ludzi, którzy dążą do rozszerzenia swej świadomości oraz do życia według zasad miłości i mądrości.

Page 183: pseudonauka groźna sekta !!!

Pierwsza grupa, świadomie lub nieświadomie, tworzy formy myślowe zmiennych pragnień, ambicji, gniewu i strachu. W wyniku oddziaływania takich form myślowych, ludzie cierpią z powodu ich zwrotnego wpływu. Wiąże się to z faktem, iż stworzone przez człowieka formy myślowe pozostają w ich systemie energetycznym, i stale wzmacniane przez ich nosicieli przyjmują takie rozmiary, że zdolne są przysłonić rzeczywisty świat. Człowiek wpada w stan maniakalnego opanowania przez własne negatywne iluzje ograniczonej percepcji świata.

Uporczywa forma myślowa, pozbawionego duchowości, ale silnego twórcy myśli, która jest egregorem, jest zdolna do przenikania w powłoki energetyczne innych ludzi i podporządkowywania ich sobie. W ten sposób powstaje grupowy egoizm i egregor fanatyzmu. Wokół grupy takich ludzi tworzy się nieprzenikalna forma myślowa, która powoduje skażenie prawdy rozwoju. Tak rodzi się nacjonalizm, rasizm, okrucieństwo i inne skażone formy grupowego opętania.

Twórcy zdradliwych form myślowych stwarzają swoją karmę, która jest forma ponoszenia odpowiedzialności za pozbawione duchowości „tworzenie”. A zatem trzecią grupę wyróżnia zdolność do rozpoznawania błędnych form myślowych, zarówno własnych jak i cudzych. Przedstawiciele trzeciej grupy, siłą własnej miłości i mądrości, która tworzy formy myślowe pokoju, jedności i harmonii na świecie, burzą mur, za którym kryje się prawda.

Druga grupa to grupa ludzi, którzy w przeszłości byli nazywani czarnymi magami planu fizycznego. W jej skład wchodzą ci, których motywem działania (podczas trwania wielu cykli) jest ambicjonalizm, egoizm oraz poczucie własnej wyjątkowości. Swój niszczycielski, plan czarni magowie realizują poprzez psychiczne programowanie warunków ewolucyjnego rozwoju otaczającego świata, naruszając tym cykliczność ewolucji form życia. Czarni magowie drogą inwolucji podążają ku materialnemu światu pragnień, zagłębiają się w nim, a tym samym zniewalają samych siebie. Ci destruktorzy osiągają ogromną siłę, ale tylko na planie fizycznym i emocjonalnym. Czarni magowie pracują nad materią pragnień z niższymi mentalnymi podpoziomami (siedmiu poziomów), gdyż wyższe kontinuum życia, kontinuum przyczyn, jest dla nich zamknięte, a takich pojęć jak miłość i mądrość ich świadomość nie odbiera.

Zmienianie ludzi w zombie i biologiczne roboty jest praktycznym odzwierciedleniem procesu psychicznego programowania, który charakteryzuje się promowaniem negatywnych ludzkich cech i czynów. Egoizm, chorobliwy ambicjonalizm, żądza posiadania, władza, okrucieństwo oraz iluzje emocjonalne opisują takie warunki życia, w których możliwe jest pojawienie się ludzi skoncentrowanych wyłącznie na własnej chwale i umacnianiu władzy. Czarna magia sprzyja osiągnięciu tych celów, czyli życiu dla zaspokojenia egocentrycznych pragnień.

Programy zmieniania ludzi w zombie i biologiczne roboty jest psychicznym programowaniem człowieka przez należące do różnych hierarchii pola energetyczne systemów – nośników zła. Natomiast sam człowiek, w zależności od warunków realizacji prawa wolności wyboru w swoim życiu, przyciąga do siebie różne rodzaje programowania psychicznego, a jednym z nich są egregory.

W celu znalezienia sposobów obrony człowieka przed jego wpływem, zbadamy mechanizm psychicznego programowania świadomości:

1. Program zmieniania ludzi w zombie to programowanie psychiczne trzech podpoziomów (pierwszego, drugiego i trzeciego) świadomości człowieka przez pola energetyczne systemów zła. Podczas tego programowania człowiek jest jeszcze w stanie uświadomić sobie jego zgubny wpływ. Wpływ ten cechuje się powstawaniem odchyleń w psychicznej i fizycznej sferze działalności człowieka, które przejawiają się w jego zachowaniu i relacjach z otoczeniem. Wówczas egoizm, chorobliwy ambicjonalizm i żądza władzy stają się życiową normą. Życie całkowicie pozbawione duchowości osłabia energetyczny system obrony człowieka, a skutkiem tego jest powstawanie trudnych sytuacji życiowych; w tym także chorób. Jednak człowiek jest jeszcze w stanie przezwyciężyć ten typ programowania psychicznego, i dzięki sile miłości i mądrości, osiągnąć stan pełnego oczyszczenia swego systemu energetycznego.

Page 184: pseudonauka groźna sekta !!!

Stopień programowania psychicznego (zamiany w zombie) wyższych centrów energetycznych człowieka jest określony przez stopień czystości płatków - powłok energetycznych i jądra centrum energetycznego. W większości wypadków można zaobserwować częściowe zanieczyszczenie płatków centrów energetycznych (orbit s, p, d, f). Prowadzi to do niewielkich zmian patologicznych w układzie dokrewnym118. Całkowite zanieczyszczenie płatków i jądra centrum energetycznego powoduje śmierć psychiczną, a potem nieuchronnie śmierć fizyczną.

2. Program zmieniania ludzi w biologiczne roboty jest programowaniem psychicznym przyczynowych podpoziomów świadomości. Wówczas człowiek nie jest w stanie uświadomić sobie stopień wpływu i porażenia jego zdrowia duchowego i psychofizycznego. Analogiczne do zamiany w zombie, zrobotyzowanie cechuje się powstawaniem odchyleń w psychicznej i fizycznej sferze działalności człowieka. Odchylenia te prowadzą do nieodwracalnych procesów. Ich skutków człowiek o własnych siłach nie jest w stanie zmienić. W zależności od wielkości porażenia, cała struktura energetyczna ulega transformacji, obniża się poziom częstotliwości wibracji oraz wrażliwość w odbiorze otaczającego świata.

Można wyodrębnić różne stopnie porażenia centrów energetycznych człowieka:

– całkowite zaciemnienie jądra centrum energetycznego;

– wystąpienie czarnych lub szarych punktów;

– wystąpienie czarnych lub szarych linii o różnym kształcie.

W końcowym wyniku, programowanie psychiczne zniewala człowieka, czyni go niezdolnym do ewolucyjnych zmian. Człowiek pogrąża się w niezmiennych żądzach i skażonych egoizmem formach myślowych, wysyłając przy tym w nadmiarze niższe promieniowanie, które jest źródłem uzależnienia człowieka od egregora i karmi energią nosicieli zła.

Dla człowieka pokusą jest odmowa podążania po drodze ewolucji, poddanie się materialnym pragnieniom, za którymi każdy człowiek płaci swoją energią. Innymi słowy, te działania, które człowiek podejmuje bez motywacji duchowej, dla celów, które nie służą ewolucyjnemu rozwojowi są związane z utratą energii równą tym działaniom.

A zatem człowiek traci energię nagromadzoną w procesie ewolucji naszej cywilizacji. Taka strata narusza równowagę energetyczną cyklu rozwoju, a system energetyczny człowieka może nie zdążyć osiągnąć doskonałości przed końcem cyklu i będzie zmuszony do rozpoczęcia procesu ewolucji wraz z początkiem cyklu, ale już w innym kontinuum czasoprzestrzennym.

I ci, którzy podążają drogą tworzenia, i ci, którzy podążają drogą niszczenia, stwarzają formy myślowe, poprzez które oddziaływają na otaczający świat. Dzięki skoncentrowaniu woli tworzenia powstaje trwała mentalna forma myślowa, która jest podtrzymywana przez świadomość. Następnie ta forma myślowa zostaje obdarzona energią pragnienia, która jest dążeniem do przejawienia się. To dążenie wytwarza elektromagnetyczną powłokę sił, która z materii otaczającego świata formuje fizyczne ciało systemu. Ci, którzy podążają drogą tworzenia, stworzoną formę myślową obdarzają duchem, „są w stanie tchnąć życie w materię”, mogą sprawić, iż będzie zdolna do samodzielnego rozwoju. Równość możliwości w kosmosie służy konstruktywnym celom ewolucji wszystkiego co żyje, według zasady miłości i jedności. Twory niszczycieli służą destrukcji i są pozbawionymi życia formami materii w fazie inwolucji.

Przykładem może być: 1) uzdrawianie poprzez uświadamianie przyczyn chorób i pomoc w odtwarzaniu zasobów ciała fizycznego, odtworzenie więzi podsystemów z systemem oraz ich rozwój zgodny z celem nadsystemu; 2) stan czasowej stabilizacji organizmu uzyskany dzięki: likwidacji procesu zapalnego przy użyciu zgromadzonego przez człowieka skarbu – doświadczeń

118 Uk ad dokrewnył (układ hormonalny, wewnątrzwydzielniczy – drugi poza układem nerwowym układ regulujący i koordynujący czynności rozmaitych części ciała człowieka i zwierząt wyższych, ogół narządów i tkanek wytwarzających do krwi lub chłonki, swoiste substancje chemiczne zwane hormonami, oddziaływujące specyficznie na pewne określone komórki.

Page 185: pseudonauka groźna sekta !!!

życiowych, lub energetyzacji, ale nie świadomości, lecz tylko ciała fizycznego.

Stwórcy działają poprzez siły dodatnio naładowanego jądra w atomie, a w człowieku, poprzez jego centra energetyczne. Dzięki samodzielności rozwijają wewnętrzną energię każdego istniejącego organizmu – minerału, rośliny, człowieka itd., osiągając rezultaty w wyniku aktywizacji centrum życia – promieniowania świadomości. Tłumaczy to powstrzymywanie się stwórców przed ingerowaniem w materialne życie zwykłych ludzi, którzy muszą przebyć jeszcze długa i pełną cierpień drogę zanim odkryją prawdę o rozwoju życia.

W wyniku oddziaływania stwórców nasila się wewnętrzna, ognista promienista energia świadomości, która spala i rozprasza zewnętrzne powłoki elektronowe myślowych form egregorów, które izolują człowieka od otaczającego świata. Wzrastająca wibracja dodatnio naładowanego jądra świadomości doprowadza je do radioaktywności (zjawiska bardzo dobrze znanego współczesnej nauce). W dalekiej przyszłości, radioaktywność człowieka stanie się normalnym osiągnięciem doskonalącego się człowieka. Będzie to miało miejsce podczas transformacji jego struktury energetycznej, która dokona się dzięki podwyższeniu poziomu częstotliwości wibracji jego centrów energetycznych. Przykład takiej transformacji został zaprezentowany podczas Wniebowstąpienia Chrystusa – obrazu przyszłego człowieka.

Czarni magowie w swoich działaniach posługują się ujemnym aspektem materii, który przejawia się w stymulowaniu elektronowej (ujemnie naładowanej) powłoki atomu, czyli posługują się aspektem formy a nie treści. A zatem destruktorzy osiągają rezultat poprze używanie siły zewnętrznej, która tłumi formę z egoistycznych pobudek. W wyniku ich działania, kombinacja atomów zostaje w zamierzony sposób zniszczona, by mogli zawładnąć centralnym, dodatnim elektrycznym życiem jądra, które pojawia się podczas rozpadu atomu.

Ta destrukcja wiąże się z procesem programowania psychicznego, gdy pokusą staje się skoncentrowanie uwagi wyłącznie na formie a nie na treści. W rezultacie człowiek oddaje swoją (dodatnią) energię świadomości, która została zgromadzona podczas cyklu ewolucyjnego. Forma ulega zniszczeniu pod wpływem oddziaływania czynników zewnętrznych a nie wewnętrznych, a w wyniku naruszenia prawidłowych relacji pomiędzy sferą przyczyn i sferą skutków, naruszone zostaje prawo cykliczności, a dążenie ku prawdzie zostaje spowolnione lub nawet całkowicie zahamowane.

By współczesna ludzkość nie uległa pokusom panowania nad iluzoryczną siłą, nie poznawszy wspaniałości energii sfery przyczyn, wiedza jest przekazywana ludziom w bardzo zaszyfrowany sposób. Znajomość procesów prawdziwego tworzenia stanie się możliwa wówczas, gdy ludzie o otwartym sercu, w całej pełni poznają prawa bytu, gdy połączy się siła rozumu i ogień miłości i zrodzi w człowieku płomień woli oraz świadomość przyczynową.

I nadejdzie święte Jeruzalem i powstaną przeciw niemu martwi z piekieł

Oczywiście śmierć jest wielkim nieszczęściem, ale przecież nie największym, jeśli by wybierać pomiędzy nią a nieśmiertelnością.

Tom Stoppard119

Ten podrozdział będzie poświecony masowemu manipulowaniu świadomością ludzi (w celu kierowania nimi), którzy zadają pytania dotyczące istoty śmierci i zmartwychwstania.

„Według wiary dane wam będzie”120 – głosi Nowy Testament. Ale w nowej epoce – Wodnika –

119 Stoppard Tom, właściwie Thomas Straussler (1937 –), angielski pisarz pochodzenia czeskiego. Autor dramatów posługujących się groteską i czarnym humorem, związanych z nurtem tak zwanego teatru absurdu, a także surrealistycznych fars, m.in.: Rosenkrantz i Guildenstern nie żyją, Prawdziwy inspektor Dog. Sztuki telewizyjne, np. Faul taktyczny, Lekcja muzyki.

120 Porównaj ze słowami Ewangelii według św. Mateusza 8: 13. „Idź, i niech ci się stanie jak uwierzyłeś”.

Page 186: pseudonauka groźna sekta !!!

można dodać: Według wiedzy, mądrości i miłości dane wam będzie!

W poprzedniej epoce, profanowanie ideałów życia, w imię kariery zdarzało się wiele, wiele razy. Iluż było ludzi, którzy obiecując „mannę z nieba”, zaćmiewali ludzką świadomość, którzy za pseudologiczną retoryką ukrywali najzwyklejszą żądzę władzy.

„Czas cudów minął” – głosi Żywa etyka. Ludzkość sama musi uczynić cud jedności. Ale chociaż ludzie próbują mówić o wyższej misji, to nie potrafią dostrzec i zrozumieć istoty tej misji w życiu bohaterów ludzkości. Przecież czyn, to zmiana wzorca życia dokonana dzięki własnemu przykładowi, to codzienny wytrwały trud przekształcania ludzkiej świadomości. A wówczas ogólny potencjał energetyczny świadomości ludzi jest w stanie zmienić wektor życia, zmieniając – jak strzałkę kompasu - kierunek rozwoju ku innym wartościom.

Wówczas zmieni się nie tylko światopogląd, ale przede wszystkim organizacja przestrzeni życia. Jednoczenie się ludzi będzie tworzyć połączonego systemy energetyczne, z których narodzą się nowe formy życia. Formy te, zgodnie z wolą rozumu, będą czyniły cuda – pospolite na tym poziomie świadomości: w imię powszechnego dobra będą materializowały energię; będą przeprowadzały kontrolowaną syntezę termojądrową, a w oparciu o nią będą odbywały mentalne podróże; opanują energię torsyjną i energię anihilacji, co umożliwi teleportację przez energetyczne kanały galaktyk i Wszechświata.

Człowiekowi będzie dane wszystko, ale on niczego nie będzie pragnął.

Przejście do innej inkarnacji, będzie się odbywało bez bólu, nie będzie już ciężkim rozstaniem z nagromadzonymi bogactwami.

Ludzkość pozna naturę dualizmu, i będzie w stanie nieustannej syntezy – jako jednostka i jako falowy strumień połączonych świadomości.

Czy powinniśmy długo żyć w jednym ciele? Korzystniej jest podzielić czas na kilka cykli gromadzenia doświadczeń. Oszczędność energii jest podstawą wszechświata. Wprowadzić się do nowego, napełnionego ozonem domu, znaczy uzyskać dostęp do nowych doświadczeń.

Sprawą jogina jest zniszczenie kultu śmierci. Można stać się tak ograniczonym, iż wyjazd do innego miasta będzie się wydawał wielkim zdarzeniem. A potem wyobraźcie sobie trudności, jakie niesie z sobą zmiana ubrania. Ludzie, których przeraża wszelkie działanie najbardziej boją się śmierci....

Ale nawet na naszym ciele zmienia się skóra, przecież nie prosimy trumniarzy by chronili śpiącą łupinę. Dlaczego nie zestawić mikrokosmosu z makrokosmosem? Właściwe jest nazywanie śmierci życiodajną zamianą....

Żywa Etyka Przedstawiliśmy wcześniej wiele przykładów, pochodzących z całej historii ludzkości, paradoksalnej śmierci i zmartwychwstania. Opisaliśmy liczne wypadki śmierci klinicznej, letargu itp. Z punktu widzenia uniwersologii wszystkie te przypadki są całkowicie wyjaśnialne. Bardzo charakterystyczny jest starogrecki mit o Asklepiosie wydanym na śmierć za to, że zamierzał wskrzeszać ludzi. Asklepios, syn Apollina, został ukarany przez Zeusa gdyż naruszył boską harmonię na Ziemi, ożywiając zmarłych, których dusza opuściła już ciało, a tylko Bóg może natchnąć duszą ludzką powłokę fizyczną.

Zgodnie z uniwersalnymi prawami, tylko dusza jako synteza nagromadzonych doświadczeń, może stymulować cielesną materie do rozumnego życia. Człowiek, który rozwija się zgodnie z programem duszy, żyje dopóki nie zrealizuje misji swojej duszy. Ale funkcjonowanie ciała i jego systemu nerwowego jest podtrzymywane przez elektromagnetyczne pole Ziemi. I jeśli pomiędzy powłoką cielesną a polem geomantycznym, wytworzy się rezonans to może zajść efekt ożywienia. Jednak restytuować można tylko niższe funkcje. To już nie będzie człowiek, ale zombie lub demon ciemności, o czym bardzo często wspominają starożytne misteria.

W historii świata, fenomen ożywiania zmarłych nie jest czymś nowym. Dokonywali tego czarni

Page 187: pseudonauka groźna sekta !!!

magowie. Prowadziło to do tego, iż w zmarłych nie odradzała się dusza, ale niższy duch piekieł, tak zwany duch demoniczny lub zombie. A wówczas, przy zachowaniu poprzedniego wyglądu, w człowieka wstępowało zmienione pragnienie – zniewolenia otaczających go ludzi.

Ale nawet nie to jest powodem niepokoju. Szkoda, iż ludzie nie rozumieją tego, co – wydawało się – od dawna powinno być zrozumiałe. Przecież przesłanie trzeciego kuszenia Chrystusa podczas czterdziestu dni pobytu na pustyni, głosi: „Nie będziesz wodził na pokuszenie Pana, Boga swojego”, a oznacza to, że nie będziesz poprzestawał na tym co już osiągnąłeś, ale będziesz dążył do rozwoju, do osiągnięcia stanu kolektywnego umysłu, i nie ulegniesz obietnicom kusicieli obiecujących wieczne życie w starym ciele.

Czy tacy ludzie nie potrafią odróżnić idei zmartwychwstania zmarłych, co w Biblii wiąże się z Antychrystem, od zmartwychwstaniem ludzkiego ducha jako wyższej hipostazy twórczego współdziałania ludzi, objawionej poprzez misję Chrystusa.? Przecież prawdziwa skromność i wielkość misji nigdy nie będzie udawała komicznych obietnic, pasożytując na niskim poziomie kultury i wykształcenia ludzi.

Gwoli prawdy należy jednak starać się zrozumieć, dlaczego powstają podobne teorie i dlaczego ludzie podzielają takie poglądy? Istota sprawy polega na tym, iż na przełomie epok w życie ludzkości wstępuje nowy duch epoki nowej, nowy program rozwoju. Obumiera stary światopogląd i przestarzały obraz świata. Jednak dogmatycznie nastawiona część ludzkości, z wściekłością sprzeciwia się nowym ideom. A przecież będą oni musieli, analogicznie do drugiego i trzeciego kuszenia Chrystusa, pozostawić wszystko, co nietrwałe i nie mogą poprzestać na tym, co już osiągnęli.... A tak bardzo chciałoby się spocząć na laurach!

Zaczyna się trudna transformacja całej ziemskiej cywilizacji. Nadchodzą rewolucje i zaburzenia społeczne.... To ciężka choroba, która utrudnia i przedłuża rozstanie ze starym światem, a chory albo wyzdrowieje, albo zapadnie w śpiączkę, która w nieunikniony sposób skończy się śmiercią. I przyjdą wówczas aniołowie Apokalipsy, by zniszczyć to, co powstrzymuje kosmiczny strumień życia. Tylko w różnych epokach, aniołowie przybierają różne oblicza (patrz Apokalipsa świętego Jana). To rewolucje, epidemie, wojny, katastrofy na miarę planety itd. itd.

Tak ważna jest zatem umiejętność oddzielania ziarna od plew – skostniałych form, odrzuconych w procesie ewolucji od młodych i niedoświadczonych kiełków przyszłych wielkich osiągnięć i ich nosiciele – brzydkie kaczątka, które dopiero staną się pięknymi łabędziami.

Ale kto to osądzi? Nie sądź, a nie będziesz sądzony! A zatem, jak mówi Biblia, „po czynach ich osądzisz”. Według tego kryterium można ocenić prawdziwą twarz człowieka i jego prawdziwe zamiary.

Staraj się ten świat opuścić w taki sposób, aby bez długów rozstawać się z tym, co już przeżyłeś. Odejść ze świata nie dokończywszy swoich spraw, to tak jak wyjść z wanny niedomytym.

A. Nawoj By uwolnić się od dogmatów lub konieczności uwierzenia „na słowo”, rozpatrzymy kryteria prawdziwości wszelkich ludzkich czynów.

Zgodnie z uniwersologią, by potwierdzić prawdziwość każdego zjawiska należy sprawdzić, czy odpowiada ono trzem kryteriom:

Pierwsze kryterium – dziedziczenie i kontynuacja w kulturze; Drugie kryterium – każde działanie powinno być zgodne z uniwersalnymi prawami;

Trzecie kryterium – każde działanie powinno być nacechowane dążeniem do ideałów moralnych, do piękna, czystości oraz zgodności interesów w relacjach pomiędzy jednostkami, kolektywami, w relacjach w społeczeństwie, ludzkości, naturze i planety,...

A wszystkie wymienione kryteria dają razem czwarte, syntetyzujące kryterium – praktyczne zastosowanie w życiu.

Page 188: pseudonauka groźna sekta !!!

Według wiary dane wam będzie

Chciałbym zamieścić tu artykuł, który napisałem kilka lat temu, po mojej korespondencji z żoną. Poza tym temat do dziś nie stracił na aktualności.

„Nastąpi taki czas gdy my, którzy mamy już sprecyzowane cele i wyznaczniki rozwoju, przechodzimy okres próby prawdziwości dokonanego wyboru – na ile szczerze wybraliśmy Drogę i ku jakim ideałom dążymy”.

Chodzi o wybór prawdziwych wartości i o dokonanie weryfikacji każdej z nich – przede wszystkim dla samych siebie – chodzi o odpowiedź na pytanie: na ile głęboko zrozumienie wiecznych podstaw budowli wszechświata, stało się składnikiem naszego codziennego życia? Obecnie, stale wzrasta programujący psychikę wpływ wywierany na świadomość człowieka. Jego celem jest zamiana twórczej istoty świadomości na negatywne oddziaływania. Człowiek, który stał się drobną śrubką technokratycznej matrycy, zostaje porwany przez wirtualną rzeczywistość technologii komputerowej, w której – choćby na chwilę – może się poczuć bohaterem lub posiąść ogromne możliwości. Chociaż to tylko samooszukiwanie się, ale człowieka pociąga iluzja, pozwala mu zapomnieć o utracie istoty swego człowieczeństwa.

I nowy wątek – programowanie psychiczne związane ze śmiercią. Podtrzymywany przez ludzki strach przed nieznanym i bojaźń przed faktem, iż po śmierci „wedle spraw swoich” nie trafi do raju, powstał mit o zmartwychwstaniu zmarłych. Czyli o zmartwychwstaniu tych pustych powłok cielesnych, które dusza już dawno opuściła, by pojawić się w nowym wcieleniu w nowym świecie i z nowym programem rozwoju, który jest syntezą doświadczeń ludzkości. W nowej inkarnacji dusza zostanie obdarzona nowym, doskonalszym i zdrowym ciałem.

To co się dzieje, mówiąc alegorycznie, jest kuszeniem przez szatana a nie odrodzeniem poprzez Boga, ale wielu ludzi nawet w części nie zdaje sobie z tego sprawy. Podobnie działo się w Atlantydzie, gdy czarni magowie spowalniając czas rozwoju człowieka lub pogrążając jego świadomość w wirtualnej rzeczywistości, zniewalali ludzi i przekształcali w zombie. Także obecnie strach przed złem fałszem, często dosłownie paraliżuje wolę i rozum.

„Mój drogi! Piszę do ciebie tak wzburzona, jaka bywam tylko wówczas, gdy widzę jak ludzie własnymi rękami depczą Życie na Ziemi. Spotkałam się dzisiaj z pewna kobietą. Rozmowa była krótka.... Niestety nie mogłam powstrzymać się przed zwróceniem jej uwagi na jej mentalną wszystkożerność a nawet nieukrywaną ignorancję, której przyczyną jest brak umiejętności odróżniania ewolucyjnych źródeł wiedzy od tych, które są źródłem programowania psychicznego.

Najstraszniejsze jest to, iż kiedy zrozumiałam, że problem pseudonauki o zmartwychwstaniu polega na tym, że polega ona na prymitywnych fantazjach i pragnieniach pobudzanych przez ignorancję. Łatwo się upowszechnia gdyż nie wymaga głębokiej wiedzy, a tym bardziej codziennego służenia ludziom i społeczeństwu, nie wymaga pracy, która rodzi piękno relacji, nie wymaga samopoświęcenia i przekształcania świata poprzez twórczą współpracę.

Istota zagadnienia polega na tym, że nikt nie ożywia martwych.... Ludzie od razu po przeczytaniu zapominają słowa Chrystusa: „młodego wina nie nalewaj do starych bukłaków”, a tym bardziej: „pozostawmy umarłym grzebanie umarłych, a ty idź i ogłaszaj królestwo niebieskie....”.

Wyjaśniam więc tej kobiecie, że nie można nowej duszy ubierać w stare ciało. Narusza to harmonię na Ziemi: dusze w swoim nowym stanie nie mogą się wcielać. Przypomina to sytuację, w której emeryci obsadzili wszystkie miejsca pracy, a ludzie młodzi gniją bez pracy i nie mogą w pozytywny sposób spożytkować swojej energii, ale wykorzystają ją w celach destrukcyjnych lub sami giną. Przecież ciało można stworzyć tylko z zasobów kosmosu, z energii życia, którą niesie dusza. Tym bardziej, że nie człowiek stwarza człowieka, i nie on ma podejmować decyzję: jak długo ma żyć,

Page 189: pseudonauka groźna sekta !!!

tak jak nie zna tez boskiego planu istnienia....

Ale przecież w takich poglądach nie ma miejsca na uniwersalne prawa, chociaż niestety jest na nielogiczne dogmaty, gdyż w przeciwnym wypadku nie było by psychicznego programowania.

Niestety, w tej kobiecie dostrzegłam tylko fanatyzm, dążenie by poprzez chwalenie się znajomością doniosłych idei i koncepcji oraz ich twórców umocnić swój autorytet. Ale najważniejsze jest, iż ona wcale nie brała pod uwagę duszy człowieka – wszyscy myślą tylko o własnym żalu, pozostawieni w samotności po śmierci bliskich.

Czy pamiętasz moją wizję pola umarłych, gdy poczułam ogromne pragnienie zwykłych ludzi, by pomóc zmarłym krewnym w powrocie do nich.... Z tej energii korzystały ciemne siły, wcielając ten egoistyczny impuls w konkretnych nosicieli zła. Podpierają się on argumentem, że Chrystus jakoby także ożywiał zmarłych. Pragnę wyjaśnić, iż nie należało to do najważniejszych aspektów jego programu (chociaż był w stanie to zrobić, gdyż był to okres przejściowy pomiędzy epokami, w którym stary świat styka się z rodzącym się nowym – to misterium wyboru Drogi). Był to jednostkowy wypadek, a zmartwychwstanie ma miejsce w „świętym Jeruzalem” jako „Królestwie Niebieskim”, po którego nadejściu śmierć przestanie być cierpieniem. Nawiasem mówiąc wspominał o tym także Budda, ale w innym sensie.

Wyobraź sobie, że Chrystus zrealizował możliwość samoożywienia, po usłyszeniu na Golgocie ostrych słów: „Wskrzeszał innych, niechaj teraz sam zbawi siebie”. Pomyśl, czy ostało by się wspaniałe Nauczanie Chrystusa, gdyby po śmierci na krzyżu nie zmartwychwstał i wstąpił do niebios w ciele duchowym, ale w ciele fizycznym podróżował po Judei?

Któż powtarzałby wówczas przepiękne Jego słowa „Ja z wami po wiek wieków”. A w Ewangelii według świętego Jana napisano wprost: „A kto nie narodził się z wysokości, temu nie będzie dane....”, czyli nie „z dołu” – z pozbawionej ducha Ciemności, ale ze Światłości!....

Czemu ludzie są czasami tak prymitywni, przepełnieni chorą ambicją, a nawet po prostu bezbożni. W ich umysłach jest tylko jedno pragnienie – posiadać, za wszelką cenę, przyjmując to, co widoczne za rzeczywistość, pragnąc wszystko osiągać bez trudu, czyli bez trudu wieść długie i szczęśliwe życie i wszystko mieć podane jak na półmisku. Dlatego tak chętnie jest słuchane to wygodne kłamstwo.

Trzeba wszystkim wyjaśniać kłamliwość tej koncepcji pseudozmartwychwstania. Fałszywi nauczyciele oznajmiają, iż działają powyżej przyczynowego obszaru Ziemi, a zatem nie ożywiają zmarłych ale wskrzeszają dusze. Mówią przy tym, iż wskrzeszają po kilku dniach od chwili śmierci. Trzeba wziąć pod uwagę, iż dusza, która wybrała drogę jedności ze światem przyczyn, nie zdążyła jeszcze porzucić naszego świata – dzieję się to w trzecim, dziewiątym i czterdziestym dniu po śmierci. A zatem niedoświadczoną duszę można jeszcze łatwo uwięzić i związać z martwą już świadomością ciała. To naprawdę tragedia.

Podczas rozmowy z bliskimi ludźmi, wszyscy zgodzili się, iż jeśli chodzi o zmartwychwstanie, to problem zaćmienia świadomości ludzi jest naprawdę poważny. Dostrzegam ten problem w kontekście naszej piątej rasy rdzennej, a nawet ogólnie – programu rozwoju Ziemi. Niestety to właśnie chrześcijaństwo przyczyniło się do jego powstania, w wyniku odrzucenia koncepcji cyklicznych inkarnacji dusz (wyjątkiem były gnostyckie koncepcje wczesnego chrześcijaństwa121) i nie dało ludziom podstaw do rozmyślania o rozwoju, o misji człowieka, o naprawianiu błędów i o najważniejszym – o pracy, a nie o cudach, które są główną treścią modlitw przed świętymi obrazami.

121 Przykładem może być doktryna katarów – ruchu religijno-społecznego zmierzającego do odnowy pierwotnego chrześcijaństwa, niezależnego od hierarchicznych struktur Kościoła Rzymskiego, który uważali za "twór szatanów". Początek ruchowi katarów dały niższe warstwy średniowiecznego społeczeństwa na przełomie XII i XIII wieku, a w szczególności grupa "doskonałych" wyróżniająca się ascetycznym trybem życia, skromnym ubiorem i działalnością kaznodziejską. Prześladowania papieskie przyczyniły się do nadania grupie struktur organizacyjnych.

Page 190: pseudonauka groźna sekta !!!

A przecież tak prosto brzmią słowa Chrystusa, które wyrzekł w odpowiedzi na pytanie jednego z uczniów: „Powiedz nauczycielu, co w przeszłości uczynił ten człowiek, że tak cierpi”. A także w słowach o Janie Chrzcicielu: „I przyszedł Eliasz, ale słowom jego nie uwierzyli i wydali go na śmierć”...

W tej koncepcji pseudozmartwychwstania całkowicie brak takich pojęć jak ofiarność, wyrzeczenie się, praca... Zapytałam tę kobietę, dlaczego ożywają trupy? Przecież zgodnie z naturą, w ciele od pierwszej chwili po śmierci zaczynają się procesy gnilne i powstaje jad trupi. Co wiec z nimi – ożywionymi będziecie robić? Czy ta koncepcja powstała po to by otruć świat?

I już nieważne, że nikt nigdy nie widział tych ożywionych, a tylko słyszał informacje z trzeciej ręki, najważniejsze jest to, iż ludzie dokonują wyboru z korzyścią dla sił Ciemności, a nie dla wiecznego Życia....

Kończąc rozmowę spytałam tę kobietę, jak na Ziemi będziemy mogli odróżnić człowieka bożego od narodzonego z martwych?....

I kiedyż w końcu wykształci się umiejętność przewidywania? Ach! Tak smutno....”

Rzeczywiście, jeśli uwzględnić fakt, iż fizyczne ciało człowieka ożywiane jest energią pola elektromagnetycznego naszej planety, ale rozwijać się może tylko dzięki energii pola torsyjnego energetyczno-informacyjnego pola systemu ziemi – pola duszy, to można wyobrazić sobie sytuację, w której siły ciemności mogą w określonych okolicznościach inicjować te rzekome zmartwychwstania (stało się to tematem wielu filmów).

Rezultatem pseudozmartwychwstania będzie istnienie ciała a nie człowieka. Na poziomie odruchów, bez ożywczej siły duszy, będzie to rozkład ciała – jak u ludzi zarażonych trądem. Znane przykłady wskrzeszenia pochodzącego od Boga dotyczą albo śmierci klinicznej (przypomnienie o boskiej misji człowieka na Ziemi) albo letargicznego snu (spowolnienia procesów syntezy), tak jak w bajce „O śpiącej królewnie ” lub „O siedmiu krasnoludkach” – „Lustereczko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w świecie....”. To bajeczne obrazy dualizmu świata pokus i świata miłości.

Można odwołać się do książki „Apokalipsa Atlantydy” – o wirtualnej rzeczywistości i zatrzymaniu czasu przez czarnych magów. Pomoże także lektura książki „Argonauci Apokalipsy”, której tematem jest walka o podtrzymanie przepływu wiecznego strumienia życia i przekształcenie form jego istnienia. Interesujący jest fakt, iż bogowie różnych czasów i kultur nie uwalniali cielesnej powłoki człowieka z królestwa zmarłych, ale pragnęli uwolnić duszę.

Nawet podczas hipotetycznego wskrzeszenia, dusza jest oddzielona od świadomości człowieka. To oddzielenie prowadzi do zjawisk opisanych w książce „Pisma Mahatmów122”, w której czytamy, iż wyższy manas (świadomość człowieka) jest wchłaniany przez buddhi (świadomość duszy), a buddhi jest wchłaniane przez atmę (świadomość ducha). Wówczas kończy się cykl inkarnacji. Jeśli duch – dusza nie będą zdolne do wchłonięcia doświadczeń jednostki, to nastąpi sąd ostateczny, który w swoim „Objawieniu” opisał święty Jan Teolog.

Prawdą jest, iż „Według wiary dane wam będzie”. Jeśli człowiek wierzy w dążenie do wyższych wartości nadsystemu, to te wartości przejawią się w życiu, a jeśli wierzy w programujące psychikę pseudonauczanie mocy zła, to one otoczą człowieka w codziennym życiu.

122 Mahatma (z sanskrytu: mahatman – wielkoduszny – od mahat wielki + atman dusza) – używany w Indiach tytuł nadawany osobom o wielkiej mądrości, wzniosłości zasad, bezinteresowności, na przykład ascetom lub filozofom.

Page 191: pseudonauka groźna sekta !!!

„Powrót syna marnotrawnego...” – włączenie się człowieka w strumień życia, czyli nieśmiertelność człowieka

Gdybyśmy mogli uświadomić sobie śmierć w całej jej pełni, to umarli byśmy natychmiast.

Denis de Rougemont Przykładem odrodzenia jest włączenie człowieka w strumień życia. Dokonuje się to poprzez tworzenie kolektywnych relacji, dzięki którym w procesie ewolucji ludzkości realizowane są cele społeczne i ucieleśniane ideały światowej kultury.

Przykładem przeistoczenia może być życie Apostołów.

Na czym polegał fenomen oddziaływania Apostołów na świadomość ludzi po śmierci Chrystusa. Czego nauczył ich Chrystus? Jak to się stało, iż prości, niewykształceni ludzie, jakimi byli Apostołowie, jak magnes przyciągali ogromne masy ludzi?

Należy wspomnieć, jakie były relacje Apostołów z ludźmi. Nie można skwitować ich tylko krótkim słowem „serdeczne”, musimy się zastanowić, co kryje się pod tym określeniem. W przeciwnym wypadku pełne serdeczności życie, można by przypisać wiecowym mówcom, którzy aż tryskają emocjami w pełnych patosu słowach. A ludzie gromadzą się i wokół trybuny, i wokół Apostołów..... Ale czy w obu wypadkach łączą się ze sobą?! Czym różni się tłum, od grupy zjednoczonych ze sobą ludzi?!

Rozmawiając z ludźmi, Apostołowie wykorzystywali przekazane ludzkości nauczanie Chrystusa (wciąż do końca nie poznane) i poprzez kanał energetyczny wprowadzali świadomość słuchaczy w nowe kontinuum percepcji świata przyszłości. Kanał energetyczny jest przejściem pomiędzy kontinuami czasoprzestrzennymi. Struktura takiego kanału ma potrójny charakter: podsystem – system – nadsystem. Przez kanał energetyczny przepływa strumień energetyczny, a mówiąc poetycko przepływa pomiędzy sercami – kanałami jednoczenia: przeszłości – teraźniejszości – przyszłości i jest przekształceniem świadomości i osiągnięciem przez nią stanu pełni: skutek – przejście – wzajemna więź, lub czwarta – piąta – szósta rasa rdzenna.

Gdy Apostoł zwracał się do ludzi, to podświadomie budował kanał energetyczny. Czynił to w następujący sposób: Apostoł opowiadał o celu nadsystemu jako o Ideale przyszłych osiągnięć, odmalowując konkretny obraz i przykład Drogi oraz osiągnięć Jezusa, który stał się Chrystusem. Następnie, w formie wyobrażeń emocjonalnych (osobiście przeżytych), przekazywał słuchaczom system relacji zbudowanych pomiędzy Jezusem, Apostołami i otaczającym ich światem. Na końcu Apostoł opowiadał ludowi o wielkim czynie, jakim było stworzenie nowego modelu życia. Apostoł występował w roli podsystemu, wprowadzał człowieka w ten kanał energetyczny – jak w nowy system relacji (stworzony na przykładzie Chrystusa). Nawet prostym ludziom bardzo zapadały w świadomość słowa Apostoła, gdyż powstawał kanał energetyczny więzi czasów i zdarzeń, czynów i ich tych, którzy ich dokonywali!

Czyn Jezusa polegał na tym, iż po zbudowaniu trojakiego kanału energetycznego, odszedł ze świata przejawionego, dając ludziom możliwość podążania drogą, którą wskazał. Tym samym Chrystus złożył ofiarę z najcenniejszej rzeczy, którą miał – ofiarę z własnych możliwości, by dać możliwości innym ludziom.

Ten przykład przemiany dał nam Jezus stając się Chrystusem. Ofiarował samego siebie, by wolność wyboru doprowadziła człowieka do samodzielnej decyzji o podjęciu odpowiedzialności za wybór drogi. Podążając nią człowiek włączy się w wieczny strumień życia.

A zatem człowiek tylko wówczas stanie się biegunem silnie przyciągającym ludzi, gdy nauczy się trwale utrzymywać w swojej świadomości i w postępowaniu przykład czynu Nauczyciela (jako cel nadsystemu), gdy będzie świadomy, że jest częścią (podsystemem) wielkiej sprawy – służby dla przyszłości, wzorca nowego życia (w twórczym kolektywnym współdziałaniu hierarchii współtwórców).

Page 192: pseudonauka groźna sekta !!!

Oznacza to porzucenie własnych spraw i własnego imienia, gdy w swoich słowach i działaniu człowiek zacznie budować kanał energetyczny łączący czasy, a w każdej chwili swego życia będzie przeżywał prawdy, które głosi. Człowiek, który stał się cząstką strumienia życia, zacznie przekazywać innym swoje doświadczenia związane z budowaniem jakościowo nowych relacji, doświadczenia podejmowanych prób i popełnianych błędów, doświadczenia związane ze swoją własną Drogą do celu, do osiągnięcia idealnego wzoru – życia Nauczyciela (jako nadsystemu).

Rozdział dziewiąty

Ewolucja świadomości człowieka – od tradycji do światopoglądu przyczynowo-systemowego

O, jakże nietrwałe jest ziemskie szczęście! Jutro prochem stanie się ten, kto oczekiwał królewskich łask, i uśmiechał się obłudnie.

Pierre de Ronsard123 W obecnych czasach znacząco wzrosło znaczenie, jakie ma tworzenie przyczynowo-systemowego światopoglądu - ukierunkowanego na cel ewolucyjnego wzoru życia i działania. W obecnym, złożonym okresie przejściowym pomiędzy starą a nową epoką, ludzkość tworzy nowy sposób logiczno-systemowego myślenia, który umożliwi nie tylko poznanie wielopoziomowych czasoprzestrzennych relacji pomiędzy człowiekiem a otaczającym go światem, ale także wszechstronne włączenie się w wielobarwny strumień życia wspólnoty międzynarodowej, naszej planety i całego Wszechświata. Wszystko to po to, by odzyskać utracony stan zmysłowo-logicznej percepcji świata, czyli szczęścia, jakie daje poczucie bycia kroplą w strumieniu życia.

Tradycyjna Ludowa wiedza na temat tajemnic śmierci Memento mori! (Pamiętaj o śmierci!)

Dewiza antycznych filozofów – stoików

Od najdawniejszych czasów śmierć była rozumiana jako spotkanie z innym światem, a nie jako ostateczny koniec wszystkiego.

Mówili, że do przed Sądem Ostatecznym nie wstanie.

Do nieba wysoko, po ziemi szeroko, do zmarłych daleko?

Chcą do raju, a śmierci się boją (a sami do piekła lezą).

Dokonamy analizy przysłów związanych ze śmiercią i odpowiemy na pytanie: dlaczego wśród ludu powstały właśnie takie przysłowia? Przecież nie na próżno mówi się o ludowej mądrości, której korzenie tkwią w odległej przeszłości, w której znajomość prapodstaw świata była dla człowieka czymś oczywistym.

Wyszykowali na wieczny odpoczynek.

Na zabójcy krew.

Krew nie woda

Modlisz się, krzyżem żegnasz: a tutaj tobie amen!

123 Pierre de Ronsard (1524 – 1584) – pisarz francuski. Najwybitniejszy twórca okresu renesansu we Francji i jeden z najbardziej znanych w Europie, zwany "księciem poetów". Był oficjalnym poetą króla Karola IX. Już pierwszy jego zbiór wierszy Odes stał się wydarzeniem literackim we Francji i został uznany za zjawisko nowatorskie. Wpłynął na kształtowanie się ówczesnej poezji europejskiej, m.in. na twórczość J. Kochanowskiego.

Page 193: pseudonauka groźna sekta !!!

Módl się do Boga (czyli pożegnaj się z życiem).

O samobójcach, nie tylko na obszarze oddziaływania chrześcijaństwa, mówiło się jako o grzesznikach. Podobnie jest w pradawnej tradycji ludowej. Wiąże się to z faktem, iż życiem obdarza człowieka nie on sam, nie rodzice, ale Bóg lub dusza. A zatem to nie człowiek powinien decydować czy ma prawo żyć czy nie. Człowiek powinien gromadzić doświadczenia związane z rozwojem, adaptacją do warunków życia i przezwyciężaniem przeszkód.

Diabłu baran (tak mówią o samobójcach – jak o baranku ofiarnym).

Tam i droga.

Cykliczna zamiana życia i śmierci to dwa wieczne powody do rozmyślania o sensie życia oraz miejscu i roli, jaką w nim odgrywa człowiek. To także odpowiedź na pytanie, dokąd doprowadzi człowieka droga pośmiertna. A przecież słowa Chrystusa – „Co cesarskie – cesarzowi, a co boskie – Bogu”, zilustrowały istotę wyboru przez człowieka swej pośmiertnej drogi. Żyjesz – nie obejrzysz się, umrzesz – nie zauważysz.

Żyje się – ni w sito, ni w rzeszoto.

Żyć gorzko, a i umierać nie słodko.

Żyć smutno, a umierać mdło.

Lepiej przez wiek cierpieć, niż nagle umrzeć.

Ciężko żyć na świecie. Krzyż ciężki, ale nieść go trzeba.

Gorzko, gorzko, a tu jeszcze tyle (trzeba przeżyć).

Śmierci się boi, ale ludzi się nie wstydzi.

Żywy nie wart umarłego.

O cykliczności kolejnych wcieleń zawsze opowiadały ludowe przypowieści i aforyzmy. Podkreślano fakt występowania dwóch faz rozwoju: aktywności i pogrążania się w syntezie. W ludowych tradycjach podkreślano świadomość cykliczności procesów dokonujących się w świadomości.

Kto się rodzi – krzyczy, kto umiera – milczy.

Niech Bóg da zdrowie, a przed nami wiele dni.

Boję się, że śmierć pozbawi nas nawet życia pozagrobowego.

Stanisław Jerzy Lec

W oparciu o systemowy sposób zrozumienia, na przykładzie tradycji starorosyjskich przeprowadzimy analizę związanych ze śmiercią obyczajów ludowych.

Starorosyjskie obyczaje związane z przygotowaniem do śmierci i pochówku

Chrześcijańskie rytuały pogrzebowe były w XVI wieku rozpowszechnione we wszystkich częściach Państwa Moskiewskiego. Cerkiew ściśle kontrolowała ich przestrzeganie. Zwolennicy dawnych pogańskich obyczajów zostali uznani za heretyków i spaleni żywcem. Pogański zwyczaj palenia zwłok, pod naciskiem Cerkwi zmienił się obyczaj kaźni heretyków i buntowników. Wypadki samospalenia się staroobrzędowców124 w XVII i XVIII wieku były wyrazem religijnego

124 Staroobrz dowcy, ę starowiercy, raskolnicy – nie zreformowany odłam Cerkwi prawosławnej. Jego duchowieństwo z protopopem Awwakumem na czele nie przyjęło zmian wprowadzonych przez patriarchę Nikona w 1653. Polegały one na ujednoliceniu obrzędowości. Awwakuma wraz z rodziną zesłano na Syberię, gdzie w 1682 został spalony żywcem. W 1905 liczba staroobrzędowców w Rosji była

Page 194: pseudonauka groźna sekta !!!

protestu i daniną na rzecz starosłowiańskiego zwyczaju palenia zmarłych. A więc metody stosowane przez starorosyjskie prawosławie w walce o władzę nad ludzkimi umysłami nie różniły się od tych, z których korzystała katolicka Inkwizycja.

Odkrycie pochodzących z różnych czasów miejsc pochówku umożliwiło prześledzenie ewolucji obrzędów pogrzebowych. W miejscach pochówku datowanych na drugą połowę XII wieku odnajdywano szkielety zawinięte w korę brzozową. Zwyczaj wykorzystywania kory zamiast trumny istniał jeszcze w XV wieku.

Podczas wykopalisk przeprowadzanych na terenie moskiewskiego Kremla odkryto miejsca pochówku z drugiej połowy XII wieku, z resztkami drewnianych trumien, którymi były, wydłubane pnie drzew. Dla pochówków trzynastowiecznych, charakterystyczne są dębowe trumny zrobione z ciosanych siekierą kłód, łączonych czopami bez użycia gwoździ. Ułożenie zmarłego było zawsze jednakowe. Leżał on na plecach z głową odwróconą na zachód. Pochówki w dębowych kłodach są charakterystyczne dla terytorium Rusi. Kłoda drewna była z lekka ociosanym masywnym pniem, w środku którego wydłubywano kontur ludzkiego ciała.

W roku 1703 car Piotr I wydał ukaz, w którym zabraniał wyrębu lasów w określonych miejscach. Wówczas stopniowo trumny zbijane z desek zaczęły zastępować ciosane pnie dębów.

Cmentarze były zwykle położone wokół klasztorów i cerkwi. Znacznych mieszczan chowano wewnątrz świątyń. Podczas masowych epidemii i okresów głodu pochówki odbywały się bez trumien w zbiorowych mogiłach.

Śmierć – jedyna rzecz, która jest większa niż słowo, które ją oznacza. Edmond Rostand125

Wiara w nieśmiertelność ludzkiej duszy była jednym z głównych fundamentów życia duchowego ruskiego ludu. „Człowiek rodzi się na śmierć, umiera na życie” – mawiano wówczas. Śmierć to podróż do dalekiego, nieznanego kraju, mówi się zatem: odejść do praojców, do innego świata, a modlitwa odczytywana nad zmarłym zwie się modlitwą na odejście. Co człowiek posieje w swoim ziemskim życiu, to będzie zbierał, taką odpłatę otrzyma po przekroczeniu „progu śmierci”. (Siejesz żywym, zbierasz umarłym. Śmierć – złym, a dobremu - zmartwychwstanie). Śmierć wyobrażano sobie jako zgrzybiałą staruchę z kosą w ręku albo jako szkielet z kosą.

W pojęciu ówczesnych mieszkańców Rusi, umieranie w pełni świadomości i w otoczeniu rodziny było dla człowieka znakiem błogosławieństwa niebios. Szybka i cicha śmierć oznaczała, że dusza zmarłego trafiła do raju, ale jeśli człowiek przed śmiercią cierpiał męki, to znaczyło, iż ciążą na nim wielkie grzechy, a piekło go nie ominie. Wierzono, iż najłatwiej jest umierać na podłodze, na której rozścielano słomę, a w późniejszych czasach płótno. Starając się pomóc umierającemu, otwierano drzwi i okna domu a nawet dostęp do komina, by duszy łatwiej było ulecieć.

Gdy tylko człowiek przestał oddychać, na parapecie stawiano naczynie z wodą świeconą i miskę z mąką lub kaszą (prawdopodobnie z kutią). Były to pozostałości obyczajów pogańskich, które występowały nie tylko wśród Rosjan, ale także w obyczajowości Tatarów. Zmarłego obmywano ciepłą wodą, ubierano w koszulę i zawijano w białą narzutę lub całun, zakładano buty albo pantofle a ręce krzyżowano na piersi.

W chwili śmierci krewni zmarłego zaczynali głośno płakać i lamentować. Był to nie tylko naturalny przejaw żalu, ale także powszechnie praktykowany obyczaj. Jeszcze starożytni Słowianie wierzyli, iż zmarli mogą mścić się na żywych, a zatem by ich udobruchać głośno płakano lub wynajmowano specjalne płaczki. Nasi przodkowie uważali, iż jeśli zmarły zostanie we właściwy sposób „opłakany”, to i jego dusza będzie spokojniejsza, i on sam nie będzie niepokoił żywych we snach i

oceniana na ok. 20 mln. Obecnie na całym świecie jest ich około 3 mln. 125 Edmond Rostand (1868 – 1918) – pisarz francuski. Popularny ongiś dramaturg, autor pisanych

wierszem sztuk w duchu romantyzmu, np. Orlątko, oraz komedii i melodramatów oraz wierszy. Międzynarodowy rozgłos przyniosła mu "komedia bohaterska" z akcją osadzoną w XVII wieku Cyrano de Bergerac grana niemal na wszystkich scenach świata i wielokrotnie ekranizowana.

Page 195: pseudonauka groźna sekta !!!

na jawie. Ani na słońce, ani na śmierć nie można patrzeć wprost. François de La Rochefoucauld

W szesnastowiecznym zbiorze praw zwanym „Stogław126” obyczaj ten został zakazany, a w XVIII wieku car Piotr I oficjalnie zabronił płaczu na pogrzebach osób z domu panującego. We wsiach rosyjskich tradycja ta dotrwała prawie do naszych czasów.

Oczy zmarłego przykrywano monetami, z obawy, iż wypatrzy on kogoś i zabierze ze sobą do grobu. Zmarłych wiązano, by nie wychodzili z mogił i nie błąkali się wokół domów. Zmarły, a także umierający ani na chwilę nie mógł pozostać sam. Należało strzec go przed siłą nieczystą, przed „biesami”.

Do naszych dni przetrwał obyczaj zasłaniania płótnem, najlepiej czarnym, wszystkich luster w domu, w którym leży zmarły. Lustra zakrywano, by zmarły nikogo w nim nie dostrzegł i nie zabrał w ślad za sobą, a żywi, by nie zobaczyli w zwierciadle trumny z nieboszczykiem (by nie wspominać i nie lękać się go potem). W tym także celu bliscy, obmacywali nogi lub pięty zmarłego. Po powrocie z pogrzebu otwierano drzwiczki pieca i patrzono weń. Z tego samego powodu do dzisiaj na niektórych obszarach krewni na pogrzebie starają się przeskoczyć przez usypaną mogiłę.

Od dawna przyjął się zwyczaj ustawiania na mogile kamieni i ociosanych płyt, by zmarły nie wyszedł z grobu, a wokół grobu wysokiego ogrodzenia, by zmarły nie przeszedł przez nie i nie niepokoił żywych.

Strach przed nieboszczykiem był również źródłem powstania zwyczaju rozrzucania jodłowych lub sosnowych gałązek przez uczestników orszaku pogrzebowego. Chcieli oni „zagrodzić” drogę zmarłemu, by nie przychodził, nie wzbudzał trwogi.

Śmierć to dla umierającego szczęśliwe wydarzenie. Umierając przestajesz być śmiertelnym.

Theodor Parker Latem pogrzeb u Rosjan odbywał się bardzo szybko – zwykle w ciągu 24 godzin od śmierci – często ktoś, kto zmarł rano, przed zachodem słońca był już pochowany.

Czas pochówku zwykle wyznaczał duchowny. Z reguły pogrzeb odbywał się w dzień. Zwłoki wynoszono z domu wieczorem, 12 godzin przed pogrzebem, by zmarły poleżał w cerkwi. Zmarłego wynoszono zawsze nogami do przodu. Człowiek rodzi się (wchodzi w życie) zwykle głową do przodu, a po śmierci świat dla niego „odwraca się” symetrycznie, jak w schemacie przyczynowo-skutkowym.

By zmarły nie mógł już odnaleźć drogi do domu, kondukt pogrzebowy zatrzymywał się na pierwszym skrzyżowaniu dróg i trumnę trzykrotnie odwracano. Nazywało się to „plątaniem śladów”, trumny nie wieziono, ale niesiono na ramionach. Zwykle dźwigało ją sześciu ludzi. zmarły był siódmy – jako zakończenie rozwoju systemu relacji, symbolizował szczyt piramidy, punkt transformacji i kanał energetyczny przejścia do świata przyczyn. Niesienie trumny na ramionach było oznaką szacunku dla zmarłego. Czasami trumnę niesiono na nosidłach albo wieziono saniami lub telegą127. W guberni wołogdzkiej niezależnie od pory roku, zmarłego wieziono leżącego na drwach. Drwa te pozostawiano później w lesie, w polu lub na cmentarzu. Wszyscy odprowadzający trumnę szli z zapalonymi świecami i z głowami obwiązanymi chustą. Zmarłego wnoszono czasami do cerkwi i stąd, po odprawieniu panichidy128, wynoszono na cmentarz.

Po wyniesieniu trumny ze zmarłym na ulicę, pozostałe w domu kobiety myły podłogi. Niektórzy uważali za konieczne także mycie ścian, sprzętów i wszystkich naczyń. Gdy uczestnicy konduktu

126 W tłumaczeniu na polski tytuł ten znaczy „W stu rozdziałach”. 127 Popularny na wsi rosyjskiej rodzaj wozu konnego. 128 Panichida (słowo rosyjskie z greckiego pannychís, pannychídos – czuwanie całonocne) – w Kościele

wschodnim – nabożeństwo za zmarłych; pierwotnie całonocne czuwanie połączone z nabożeństwem.

Page 196: pseudonauka groźna sekta !!!

pogrzebowego odprowadzili już zmarłego na cmentarz, myli się w specjalnie przygotowanej na tę okazję łaźni.

Złożeniu do grobu towarzyszyło opłakiwanie. Opłakiwały zmarłego tylko kobiety. Opłakiwanie i lamentowanie po zmarłym było w przeszłości obowiązkowe, tak jak pieśni towarzyszące ceremoniom ślubnym. Gdy trumna była już gotowa do spuszczenia do grobu, podnoszono jej pokrywę, a wszyscy podchodzili i całowali zmarłego, a nawet próbowali kłaść się w trumnie. Żona zmarłego powinna rozpaczliwie lamentować, towarzyszył jej chór płaczek.

Duchowny wkładał w dłonie nieboszczyka tekst pożegnalnej modlitwy. Po opuszczeniu trumny do grobu wszyscy całowali obrazy, a następnie jedli kutię – każdy trzykrotnie; najpierw żona zmarłego, za nią dzieci, a potem dalsi krewni i pozostali uczestnicy ceremonii.

Zimą z pochówkiem się nie spieszono. Ciała zamożnych i znaczących zmarłych oddawano ziemi nawet w ósmym dniu po śmierci. Ich zwłoki przenoszono do chłodnej cerkwi, codziennie duchowni odprawiali nad nimi liturgię i panichidy. Trwało to przez cały tydzień. Wykopanie grobu zimą, w przemarzniętej ziemi, było zbyt kosztowne dla ludzi ubogich a nawet średnio zamożnych. Ich ciała pozostawiano w specjalnych grobowcach lub kruchtach obok dzwonnic i tam przechowywano do wiosny. Wiosną rodziny odbierały swoich zmarłych i grzebały na cmentarzu. Tę powinność spełniali specjalni robotnicy – grabarze. Byli opłacani od wykopanego grobu. Biedacy, którzy nie mieli za co pochować swoich krewnych, prosili o jałmużnę na pogrzeb, a szlachetni i zamożni ludzie uważali za pochowanie biedaka na swój koszt, za postępek miły Bogu. Na koszt chrześcijańskiej dobroczynności odprawiane były także ceremonie pogrzebowe zmarłych w więzieniach przestępców.

Cmentarze zakładano zwykle poza miastem, ale we wsiach i na przedmieściach usytuowane były blisko cerkwi. W pojęciu Rosjan obszar cmentarza był miejscem świętym, a niepokojenie prochów zmarłych uważano za przestępstwo.

Każdy boi się śmierci, ale nikt nie boi się być martwym. Ronald Arbatnott Nooks

W zamierzchłej starożytności istniał zwyczaj chowania zmarłych pod progiem domu. Stąd bierze się przesąd, iż ponad progiem nie należy się witać i żegnać – to może rozgniewać duchy złożonych tam zmarłych. Zabobon ten dotrwał do naszych czasów i nic nie wskazuje na to by miał zostać zapomniany.

Zwłok topielców i osób powieszonych nie grzebano na cmentarzu. Wprost przeciwnie, wierzono, iż jeśli zostaną gdzieś pochowani, to na całą okolicę może spaść jakieś nieszczęście. Zdarzało się, iż lud doprowadzony do ostateczności jakimś nieszczęściem – na przykład nieurodzajem lub powodzią – wykopywał takich zmarłych z mogił.

Zwykle takich zmarłych, o ile nie byli to samobójcy, chowano w kostnicach. Kostnice istniały nie tylko w Moskwie, ale także w innych miejscowościach. Chowano w nich wszystkich ludzi wykluczonych ze społeczności, których nie uznano za godnych pochówku na cmentarzu. Byli wśród nich złodzieje, rozbójnicy, skazańcy lub zmarli z ran. W kostnicach grzebano ich bez odprawiania ceremonii żałobnej.

Po czterdziestu dniach od chwili śmierci obywały się modlitwy o spokój duszy zmarłego. Zwyczaj ten dotyczył wszystkich grup społecznych. Rodzina wynajmowała duchownych do czytania psałterza. Niekiedy psałterz czytano równocześnie w dwóch miejscach: w domu, w którym człowiek ten umarł, i nad grobem. W tym celu na mogile stawiano tak zwany „gołubiec”. Był to drewniany pomnik nagrobny – zwykle krzyż z daszkiem. U stóp krzyża stawiano obraz i codziennie, przy zapalonych świecach, mnich lub diak129 odczytywał psałterz. Rodzina nosiła wówczas żałobne stroje w kolorze czarnym lub niebieskim, zwykle skromne i podarte. Uważano, iż noszenie w tym okresie porządnego ubioru oznacza brak szacunku dla pamięci zmarłego. Równocześnie z modlitwami za zmarłych spożywano tak zwane „kormy”, czyli rytualne posiłki.

129 Diak (z greckiego diákonos – diakon) – kleryk w Kościele prawosławnym i greckokatolickim.

Page 197: pseudonauka groźna sekta !!!

Zależnie od okoliczności i od życzenia rodziny mogło ich być nie mniej niż dwa i nie więcej niż cztery. Spożywano je w trzecim, dziewiątym, dwudziestym i na koniec, w czterdziestym dniu od śmierci, jedzono tak zwane „soroczyny”. Wówczas żałoba się kończyła. Najczęściej jedzono trzy „kormy”. Mawiano, że trzykrotne wspominanie pamięci zmarłego jest zgodne ze zmianami jakich ciało zmarłego doświadcza w grobie - w trzecim dniu od śmierci, zmienia się jego wygląd, w dziewiątym dniu rozpada się ciało, a w czterdziestym dniu rozsypuje się serce.

Chrześcijańska literatura religijna radzi by modlić się przed spodziewaną śmiercią. Postarajcie się zapewnić umierającemu możliwość spowiedzi i przyjęcia komunii.

Sakrament chorych (ostatnie namaszczenie)

Wśród chrześcijańskich sakramentów, namaszczenie olejami świętymi (sakrament chorych), który udzielany jest choremu – „w niewidzialny a dobroczynny sposób zmazuje grzechy a choroby duszy i ciała leczy, lub czyni lżejszymi”.

Modlitwa odejścia

Przy końcu życia człowieka, podczas jego odchodzenia z tego świata, odczytywany jest nad nim specjalny kanon (kanon w znaczeniu zbioru pieśni – modlitw, zestawionych według określonej reguły). Kanon ten czytany jest „w imieniu człowieka z duszą się rozłączającego, który nie może mówić”. Zwykle kanon ten jest nazywany modlitwą odejścia.

W chwili śmierci człowiek czuje strach. według świadectwa świętych ojców, dla duszy człowieka najbardziej przerażająca jest chwila opuszczania ciała, a szczególnie ciężko jest przez pierwsze trzy dni poza ciałem.

Kanon czytany jest przez krewnych lub osoby bliskie nad umierającym człowiekiem, by uspokoić duszę opuszczająca ciało.

Wspominanie zmarłych. Szczególne dni poświęcone temu obrzędowi

Od zamierzchłej starożytności trwa zwyczaj wspominania duszy zmarłego w szczególnie ważne dni po jego śmierci. Krewni i bliscy zmarłemu powinni modlić się i uczestniczyć w panichidzie. Te dni to trzeci, dziewiąty i czterdziesty dzień od śmierci (licząc łącznie z dniem zgonu).

Stypa. Uczta obrzędowa ku pamięci zmarłego.

Po pochówku, w dni wspominania zmarłych, urządzany jest obrzędowy poczęstunek. Jego tradycje są bardzo dawne. Wśród starożytnych Żydów panował zwyczaj by „na pociechę po zmarłym... przełamać się dla nich chlebem. W czasach prasłowiańskich uroczystość taka nosiła miano tryzna, i obejmowała igrzyska na cześć zmarłego, tańce, a także obrzędową ucztę (na grobie lub wkrótce po pogrzebie). Wzmianki o tryznie znajdują się między innymi w najstarszej kronice ruskiej, tzw. Powieści minionych lat.

Odpowiedzi na niektóre pytania dotyczące istoty tradycji związanych ze śmiercią.

Ludzie boją się śmierci z tego samego powodu, z którego dzieci boją się ciemności, ponieważ nie wiedzą jaka jest istota sprawy.

Bacon Francis130

130 Bacon Francis (1561 – 1626) – angielski filozof, prawnik i mąż stanu. Członek parlamentu, od 1618 lord kanclerz, w 1621 roku utracił urzędy oskarżony o łapownictwo; resztę życia spędził w odosobnieniu. W rozwoju nauki widział najskuteczniejszy środek opanowania przyrody. Prekursor metody indukcji eliminacyjnej. Podkreślał rolę eksperymentu przy ustalaniu faktów. Zestawił złudzenia umysłu, tzw. idola, stanowiące przeszkodę w poznaniu. W filozofii przyrody zwolennik mechanicyzmu. Uznawał istnienie świata nadprzyrodzonego i duszy. Odrzucał kopernikański obraz świata, przemilczał odkrycia Galileusza

Page 198: pseudonauka groźna sekta !!!

Dlaczego zmarłym zamyka się oczy?

Starożytni wiedzieli, iż świadomość człowieka nie umiera od razu. W chwili śmierci świadomość powinna zwrócić się ku światowi wewnętrznemu. Otwarte oczy powstrzymywały przejście zmarłego do innego świata.

Z innej strony, jeśli człowiek zmarł z otwartymi oczyma, oznaczało to, iż gdy umierał, jego dusza nie była uspokojona. Pomagano w jej uspokojeniu, między innymi, zamykając mu oczy.

Dlaczego zmarłego niesie się nogami do przodu?

Dusza unosi się ku górze, ku praźródłu ducha, a materia odchodzi ku dołowi do Ziemi, ku praźródłu materii. Człowiek rodzi się zwykle głową do przodu, jak duch wstępujący w materię. Po śmierci człowiek odchodzi z życia nogami do przodu. Symbolem tego są słowa Chrystusa: „Co cesarskie – cesarzowi, a co boskie - Bogu”.

Dlaczego śmierają coraz młodsi ludzie?

Oczywisty i zrozumiały – chociaż smutny – jest fakt, iż podczas wojen lub katastrof giną ludzie. Ale jeśli ludzie umierają w wieku 30 – 40 lat, w spokojnych czasach.... To już jest powód do zastanowienia?

Przejście z jednej do drugiej epoki to zawsze zmiana spirali czasu i zdarzeń, które są z tym związane. Zawsze mówiono, że trzeba żyć w zgodzie z duchem swoich czasów, w przeciwnym wypadku czas wyrzuci cię ze strumienia życia.

Ale czy nasi współcześni wiedzą, czym jest duch naszych czasów? Wyjaśnienie tego fenomenu pomoże ludzkości w przezwyciężeniu zjawiska „odmładzania” społeczeństwa poprzez śmierć.

Dowód na istnienie hierarchii rozumu lub Bogów.

Na przykład komórki żołądka nieustannie pracują nad przerabianiem dostarczanej im materii świata zewnętrznego. Nie „wiedzą” skąd dociera do nich ta materia, ale „wiedzą”, że jeśli będą wspólnie działały, to materia będzie wciąż dostarczana jako „chleb nasz powszedni”. Człowiek, który nie jest jeszcze znana budowa świata, także powinien wiedzieć, co jest źródłem życia.

Dlaczego modlitwa „Ojcze nasz....” ma dla ludzi tak wielkie znaczenie i wywiera na nich taki wielki wpływ?

Modlitwa ta jest kodem znaków systemu relacji pomiędzy człowiekiem a otaczającym go światem na siedmiu poziomach ich rozwoju.

Ósmy poziom – Ojcze nasz! (Skoncentrowanie się na włączeniu w strumień życia).

Siódmy poziom – Któryś jest w niebie (skoncentrowanie się na celu nadsystemu).

Szósty poziom – Święć się imię Twoje (skoncentrowanie się na hierarchii życiowych wartości).

Piąty poziom – Przyjdź królestwo Twoje (skoncentrowanie się na celu ludzkości – kolektywnym twórczym współdziałaniu i świadomości grupowej).

Czwarty poziom – Bądź wola Twoja jako w Niebie tak i na Ziemi (skoncentrowanie się na uznaniu kierowniczej roli, jaką w życiu odgrywa wyższy cel, w tym także ewolucja jako jednoczenie w codziennym życiu świata przyczyn i świata skutków, tego, co przejawione i co nieprzejawione).

Trzeci poziom – Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj (skoncentrowanie się na radości, jaką niesie ze sobą codzienna praca, jej owoce i aktywna twórczość).

Drugi poziom – I wybacz nam nasze winy, jako i my je odpuszczamy naszym winowajcom (skoncentrowanie się na pięknie relacji i wzajemnym wybaczaniu).

Pierwszy poziom – I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego (skoncentrowanie się

o W. Harveya.

Page 199: pseudonauka groźna sekta !!!

na dostatku warunków codziennego życia i wyrzeczenie się we wszystkim zbytecznego nadmiaru – przezwyciężenie własnej niedoskonałości).

Poziom wyjściowy, zerowy – Jako Twoje jest Królestwo i siła i sława na wieki wieków! (Skoncentrowanie się na prawdziwych wartościach prapodstaw życia).

Właściwy sposób odczytania i zrozumienie istoty modlitwy jako kodu wibracji lub klucza wiolinowego (analogię stanowi złoty kluczyk) stymuluje osiąganie stanu pełni życia, zdrowia, osiągnięcia sukcesu i w ostatecznym rezultacie – szczęścia!

Czym jest Apokalipsa?

Apokalipsa jest tym samym, co dla człowieka przejście do świata przyczyn, ale dotyczy ona całej ludzkości i będzie miała miejsce podczas tworzenia nowego czasoprzestrzennego kontinuum życia (na przykład szóstej rasy rdzennej).

Jaki jest sens kremacji zwłok?

Kremacja zwłok to sposób na przyspieszenie przejścia świadomości ciał energetycznych ze stanu zwartej materii do stanu bardziej subtelnego, energetycznego.

Czym jest nić, która łączy ze sobą ciało i duszę człowieka?

W przekazach różnych kultur świata opisywanych jest są dwoje nici, które łączą człowieka z duszą. jedna istnieje w sercu, a druga w głowie.

W uniwersologii, ta nić jest syntetyzującym strumieniem doświadczeń – więzią w triadzie: podsystem – system – nadsystem, w której człowiek, jako podsystem, jest poprzez syntezę jego doświadczeń, powiązany z systemem pól torsyjnych ludzkości oraz naszej planety jako nadsystemu.

Ze schematu wynika, iż powinna istnieć także trzecia nić – więź z polem torsyjnym samego człowieka, czyli tak zwanym ciałem eterycznym – polem syntezy rozwoju materialnego (cielesnego).

Czym różni się strumień energetyczny, wraz z którym świadomość człowieka oddala się od ciała, od kanału energetycznego, poprzez który następuje odejście?

Proszę wyobrazić sobie rurociąg. Kanał energetyczny to rura, a strumień energetyczny – to woda, ciecz, która płynie przez nią w określonym kierunku. Strumień energetyczny to świadomość, a kanał energetyczny – to forma organizacji materii procesów przejściowych w różnych kontinuach.

* * *

Śmierć i droga pośmiertna człowieka są w różnych kulturach świata opisywane jako cykliczny proces zmiany formy życia, odchodzenia i ponownego wcielania się duszy (w formie integracji doświadczeń człowieka w energetyczno-informacyjnym polu Ziemi). Przebieg tych procesów w naoczny sposób został udowodniony w oparciu o uniwersologię. W nowej epoce, gdy ludzkość w pełni dostrzeże całokształt procesów narodzin, rozwoju, starzenia się, śmierci i drogi pośmiertnej, przed ludźmi otworzą się nowe możliwości doskonalenia oraz uzyskają oni nową energię, potrzebną do tworzenia wspanialszego świata wokół siebie.

Page 200: pseudonauka groźna sekta !!!