Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI....

36
Przedruk wzbroniony. Nr. 18. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. PRZEGLĄD TECHNICZNY TYGODNIK POŚWI CONY SPRAWOM TECHNIKI I PRZEMYSŁU. TREŚĆ: Oznaczeniu mechaniki i jej nauczaniu, nap. Dr. M.. T. Huber, Profesor Politechniki Warszawskiej. Zagadnienia zamienności wytwarzania i p a sowań i i c h rozwi zania w różnych ukła dach krajowych, nap. Dyr. Inż. Omar Hallstrom. Tolerancje długościowe, nap. Inż. W. Łoziński. Konferencja w sprawie polskiego układu p a s o w a ń. Przegl d pis im technicznych. Wiadomo ści Polskiego Komitetu Norma lizacyjnego. SOMMAIRE: Lamecaniquetheorique et appliquee. Son im portance, d e v e l o p p e m e n t , p r o b l e m e s actuels et enseignement, par M. M. T. Huber, Dr., Professeur a 1'Ecole Polytechni ue de Varsovie. L e s p r o b l e m e s de la fabricationinterchangeable et des systemes des t ole rances. Leur solu t i o n ' par divers systemes nationaux, par M. Omar Hallstrom, Ingenieur, Directeur du Kopings Mekaniska Verkstad (Suede). Tolerances longitudinales, fpar M. W. Łoziński, Ingenieur. Conference sur le systeme polonais des tote rances. Revue documentaire. Bulletin du Comite Polonais de Standardi s a t i o n, O znaczeniu mechaniki i. jej nauczaniu. Napisał M. T. Hu ber. M e c h a n i k a kroczy bezw tpienia na czele tych nauk, które tworz pomost mi dzy wiedz czyst , dżc do poznania bez wzgl du na bezpośredni pożytek dla ludzkości, a technik , t. j . umiej tności zużytkowania materji i sił przyrody do celów kultury. Operuj c podpadaj cemi najłatwiej pod zmysły nasze poj ciami elementarnemi m a t e r j i , r u c h u i siły, była mechanika w swym rozwoju historycznym na turalnem podłożem innych gał zi nauki o nieoży wionej przyrodzie, zwanej fizyk . Zdawało si na wet, że wszystkie te gał zie zostan stopniowo zme chanizowane, czyli zamienione niejako na oddziel ne mniejsze lub wi ksze rozdziały mechaniki, To si powiodło w zupełności tylko z akustyk , i to od dawna; albowiem zjawiska głosowe pole gaj istotnie na ruchach okresowych, czyli drga niach makroskopowych cz stek materji. W znacz nej cz ści zmechanizowano n a u k o cieple, tworz c nowożytn t e r m o d y n a m i k . Jeszcze dalej idzie pod tym wzgl dem k i n e t y c z n a t e orja c i e p ł a , zwłaszcza w odniesieniu do ga zów, tłumacz ca termiczne i inne własności gazów bezładnym ruchem ich cz steczek elementarnych, zwanych molekułami. Wyprowadzone z rozważań mechanicznych poj cia energji kinetycznej i potencjalnej opano wały również cał fizyk , doprowadzaj c M a y e ra i H e l m h o l t z a d o sformułowania niezmier nie ogólnej i doniosłej z a s a d y zachowania ener g j i, jedynej, której po dziś dzień nie naru *) Wykład wst pny, wygłoszony w Politechnice War szawskiej dn. 27 marca 1928 r. szyły rewolucyjne pr dy współczesnych teoryj fi zyki. Natomiast praca całego długiego żywota lor da K e 1 v i n a, jednego z najgłośniejszych uczo nych ubiegłego stulecia, który usilnie zd żał do zmechanizowania nauki o zjawiskach elektroma gnetycznych, poszła, jak wiadomo, na marne, a od nośna tak pot żna gał ź fizyki pod żyła jakoby naodwrót do zagarni cia i opanowania mechaniki. Wszak ku temu zmierza t e o r j a elektrono w a niedawno zmarłego wielkiego fizyka holender skiego H. A, L o r e n t z ' a w poł czen'u z epo kow teorj relatywizmu fizykalnego A. E i n s t e i n a . Ale najnowszy rozwój nauki o promieniowaniu zmusił przoduj cych badaczy teo retyków niejako do powrotu ku ideom K e l v i n a . Tak np. powstała w naszych czasach „mechanika falowa" deBroglie'go i Sc h r o d i n g e r'a, czyli „mikromechanika", tłumacz ca dziwne zja wiska wewn trz atomu, jakie zachodz zgodnie ze śmiałemi, a pod pewnym wzgl dem „antimecha nicznemi" teorjami P l a n c k ' a i Bohr'a. Wspominam o tem dorywczo tylko, dla zado kumentowania tej prawdy, że bez gruntownej zna jomości podstaw i praw mechaniki klasycznej, jak kolwiek nie zupełnie ścisłych z punktu widzenia relatywizmu, niepodobna wnikn ć gł biej i opano wać żadnej innej gał zi fizyki. Podkreśliwszy rol naukow mechaniki, rad bym z tego miejsca silniej jeszcze podkreślić jej rol praktyczn , techniczn . Doniosłość tej roli wypływa już z powszechnie znanego faktu, że nau ka nasza wyszła pierwotnie z łona techniki i do piero przed dwoma wiekami rozwin ła si , dzi ki genjuszowi N e w t o n'a, w pot żn samodzieln ga

Transcript of Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI....

Page 1: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

Przedruk wzbroniony.

Nr. 18. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI.

PRZEGLĄD TECHNICZNYTYGODNIK POŚWIĘCONY SPRAWOM TECHNIKI I PRZEMYSŁU.

T R E Ś Ć :O z n a c z e n i u m e c h a n i k i i j e j n a u c z a n i u , n a p .

Dr. M.. T . H u b e r , P r o f e s o r P o l i t e c h n i k i W a r s z a w s k i e j .

Z a g a d n i e n i a z a m i e n n o ś c i w y t w a r z a n i a i p a-s o w a ń i i c h r o z w i ą z a n i a w r ó ż n y c h u k ł a -d a c h k r a j o w y c h , n a p . D y r . I n ż . O m a r H a l l s t r o m .

T o l e r a n c j e d ł u g o ś c i o w e , n a p . Inż . W . Ł o z i ń s k i .

K o n f e r e n c j a w s p r a w i e p o l s k i e g o u k ł a d up a s o w a ń.

P r z e g l ą d p i s im t e c h n i c z n y c h .

W i a d o m o ś c i P o l s k i e g o K o m i t e t u N o r m a -l i z a c y j n e g o .

SOMMAIRE:L a m e c a n i q u e t h e o r i q u e e t a p p l i q u e e . S o n im-

p o r t a n c e , d e v e l o p p e m e n t , p r o b l e m e s a c t u e l se t e n s e i g n e m e n t , par M. M. T. Huber, Dr., Professeura 1'Ecole Polytechniąue de Varsovie.

L e s p r o b l e m e s de l a f a b r i c a t i o n i n t e r c h a n g e a b l eet d e s s y s t e m e s des t o l e r a n c e s . L e u r s o l u t i o n

' p a r d i v e r s s y s t e m e s n a t i o n a u x , par M. OmarHallstrom, Ingenieur, Directeur du Kopings MekaniskaVerkstad (Suede).

T o l e r a n c e s l o n g i t u d i n a l e s , fpar M. W. Łoziński,Ingenieur.

C o n f e r e n c e s u r l e s y s t e m e p o l o n a i s d e s t o t e -r a n c e s .

R e v u e d o c u m e n t a i r e .B u l l e t i n d u C o m i t e P o l o n a i s d e S t a n d a r d i -

s a t i o n,

O znaczeniu mechaniki i. jej nauczaniu.Napisał M. T. Hu ber.

M e c h a n i k a kroczy bezwątpienia na czeletych nauk, które tworzą pomost międzyw i e d z ą c z y s t ą , dążącą do poznania

bez względu na bezpośredni pożytek dla ludzkości,a t e c h n i k ą , t. j . umiejętnością zużytkowaniamaterji i sił przyrody do celów kultury. Operującpodpadającemi najłatwiej pod zmysły nasze poję-ciami elementarnemi m a t e r j i , r u c h u i s i ł y ,była mechanika w swym rozwoju historycznym na-turalnem podłożem innych gałęzi nauki o nieoży-wionej przyrodzie, zwanej fizyką. Zdawało się na-wet, że wszystkie te gałęzie zostaną stopniowo zme-chanizowane, czyli zamienione niejako na oddziel-ne mniejsze lub większe rozdziały mechaniki, Tosię powiodło w zupełności tylko z a k u s t y k ą ,i to od dawna; albowiem zjawiska głosowe pole-gają istotnie na ruchach okresowych, czyli drga-niach makroskopowych cząstek materji. W znacz-nej części zmechanizowano n a u k ę o c i e p l e ,tworząc nowożytną t e r m o d y n a m i k ę . Jeszczedalej idzie pod tym względem k i n e t y c z n a t e-o r j a c i e p ł a , zwłaszcza w odniesieniu do ga-zów, tłumacząca termiczne i inne własności gazówbezładnym ruchem ich cząsteczek elementarnych,zwanych molekułami.

Wyprowadzone z rozważań mechanicznychpojęcia energji kinetycznej i potencjalnej opano-wały również całą fizykę, doprowadzając M a y e -r a i H e l m h o l t z a d o sformułowania niezmier-nie ogólnej i doniosłej z a s a d y z a c h o w a n i ae n e r g j i, jedynej, której po dziś dzień nie naru-

*) Wykład wstępny, wygłoszony w Politechnice War-szawskiej dn. 27 marca 1928 r.

szyły rewolucyjne prądy współczesnych teoryj fi-zyki. Natomiast praca całego długiego żywota lor-da K e 1 v i n a, jednego z najgłośniejszych uczo-nych ubiegłego stulecia, który usilnie zdążał dozmechanizowania nauki o zjawiskach elektroma-gnetycznych, poszła, jak wiadomo, na marne, a od-nośna tak potężna gałąź fizyki podążyła jakobynaodwrót do zagarnięcia i opanowania mechaniki.Wszak ku temu zmierza t e o r j a e l e k t r o n o -w a niedawno zmarłego wielkiego fizyka holender-skiego H. A, L o r e n t z ' a w połączen'u z epo-kową teorją r e l a t y w i z m u f i z y k a l n e g oA. E i n s t e i n a . Ale najnowszy rozwój nauki opromieniowaniu zmusił przodujących badaczy-teo-retyków niejako do powrotu ku ideom K e l v i n a .Tak np. powstała w naszych czasach „mechanikafalowa" d e B r o g l i e ' g o i Sc h r o d i n g e r'a,czyli „mikromechanika", tłumacząca dziwne zja-wiska wewnątrz atomu, jakie zachodzą zgodnie ześmiałemi, a pod pewnym względem „antimecha-nicznemi" teorjami P l a n c k ' a i B o h r ' a .

Wspominam o tem dorywczo tylko, dla zado-kumentowania tej prawdy, że bez gruntownej zna-jomości podstaw i praw mechaniki klasycznej, jak-kolwiek nie zupełnie ścisłych z punktu widzeniarelatywizmu, niepodobna wniknąć głębiej i opano-wać żadnej innej gałęzi fizyki.

Podkreśliwszy rolę naukową mechaniki, rad-bym z tego miejsca silniej jeszcze podkreślić jejrolę praktyczną, techniczną. Doniosłość tej roliwypływa już z powszechnie znanego faktu, że nau-ka nasza wyszła pierwotnie z łona techniki i do-piero przed dwoma wiekami rozwinęła się, dziękigenjuszowi N e w t o n'a, w potężną samodzielną ga-

Page 2: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

378 PRZEGLĄD TECHNICZNY 1928

łąź wiedzy przyrodniczej, rozporządzającą teorjąmatematyczną o Wysokiej doskonałości i trwałejwartości praktycznej. Przedtem, t. zn, przed uka-zaniem się Principiów Newton'a, istniał w naucejeden tylko — coprawda ważny 1 obszerny —dział mechaniki, t. j . s t a t y k a , ugruntowana po-dobnież głównie twardą pracą jednego człowieka.Był nim wielki uczony i inżynier starożytności —A r c h i m e d e s .

Statyka zajmuje się prawami równowagi siłI ciał, na które siły działają. Uczy ona, jakie wa-runki są konieczne i wystarczające, ażeby dany u-kład sił, działający na określony układ materjalny,nie wpływał zupełnie na stan spoczynku, lub o-kreślonego ruchu tego układu.

Klasycznym przykładem jest równowaga dwusił, działających na ciało sztywne, obracalne do-koła osi stałej. Zależnie od postaci tego ciała, two-rzy ono jedną z t. zw. maszyn prostych pierwszejgrupy, a więc „ d ź w i g n i ę " , „ k o ł o w r ó t " lub„ k r ą ż e k " (blok). Atoli we wszystkich posta-ciach, tak bardzo różniących się od siebie wyglą-dem zewnętrznym, stosuje się „prawo dźwigni",według dawnego sposobu wyrażania się, czyli„ p r a w o m o m e n t ó w " , jak mówimy obecnie.Czy to mamy do czynienia z dźwignią „jednora-mienną", „dwuramienną" lub „kątową", czy z ko-łowrotem sznurowym, czy też kołami zazębiaj ą-cemi się i t. p., zawsze w stanie równowagi stosu-nek wielkości obu sił równa się odwrotnemu sto-sunkowi odpowiadających im „ramion", czyli —wyrażając się nowocześniej — s u m a a l g e b r a -i c z n a m o m e n t ó w o b u s i ł w g l ę d e m o s io b r o t u r ó w n a s i ę z e r u .

To proste prawidło pozwala technikowi wkażdym z powyższych przypadków obliczyć nie-wiadomą siłę lub ramię z trzech innych danych.

W mechanice Newtonowskiej są prawidła sta-tyki wnioskami lub szczególnemi przypadkami o-gólniej szych praw dynamiki. Z tego powodu usta-lono już przeszło od stulecia następujący natural-ny podział mechaniki teoretycznej:

I. K i n e m a t y k a (dawniej także cynema-tyka"), foronomja, lub geometrja ruchu).

*) Z pośród autorów polskich ostatniej doby, używałwyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,prof. 2. S t r a s z e w i c z , jak się zdaje, pod wpływem„Kursu Mechaniki rozumowej" H, G. N i e w ę g ł o w s k i e -g o, wydanej w Paryżu 1873—1876. W dyskusjach, jakie to-czyliśmy na temat słownictwa, przytaczał prof. S. oddawnarozpowszechnione wyrazy: cynizm, cynik i t. p, na popar-cie tezy, że w polskim języku panuje ogólna tendencja dozmiększania k na c w wyrazach pochodzenia greckiego,Jednakże słownictwo Niewęgłowskiejjjo słusznie krytykujeJ. N F r a n k ę w znanej „Mechanice teoretycznej" (War-szawa, 1889), mogącej obok dzieł w* i t k o w s k i e g o, N a-t a n s o n a i innych służyć za wzór polskiej prozy nauko-wej w tej dziedzinie. Nadto nie ulega wątpliwości, że wła-ściwość zmiękczania k na c jest cechą wybitną tylko języ-ków romańskich, u nas zaś wystąpiła sporadycznie za cza-sów przemożnego wpływu języka francuskiego. A zresztąw tego rodzaju kwestjach ostatnią instancją jest „usus",W książkach C z o p o w s k i e g o , F r ą n k e g o , N a t a n -s o n a i W i t k o w s k i e g o , tudzież we współczesnychrozprawach naukowych z zakresu mechaniki czytamy wszę-dzie; K i n e m a t y k a , K i n e t y k a i t. p.; czyż jest więcjaka racja, ażeby dalej kruszyć kopje o „cynematykę"?

II, D y n a m i k a .Kinematyka zajmuje się matematycznym opi-

sem wszelkich ruchów ciał, bez względu na ich na-turę fizyczną, na materję, z której są utworzone.Tutaj liczymy się tylko z postacią, z ustrojem geo-metrycznym ciał i rozpatrujemy zmianę ich poło-żenia lub postaci w zależności od c z a s u. O de-finicję i pomiar czasu troszczymy się w kinematyceniewiele, poprzestając na umowie praktycznej, iżczas będziemy mierzyć stosownie do potrzeb dy-namiki. Natomiast podkreślamy silnie w z g 1 ę d-n o ś ć p o j ę c i a r u c h u , wskazuj ąc zawsze nau k ł a d o d n i e s i e n i a , jako na ciało lub nie-zmienny układ ciał, względem którego rozpatru-jemy ruch ciał innych, Z układem odniesienia łą-czymy w myśli niezmiennie pewną przestrzeń geo-metryczną, przyjmując w niej ważność geometrjiE u k l i d e s a , i wyrażamy się w skróceniu, żeruch obserwowanego ciała „odbywa się w tej prze-strzeni". Mówiąc zatem, że punkt materjalny opi-suje w „przestrzeni" pewien tor, mamy na myśliową przestrzeń danego układu odniesienia. Kine-matyka nie potrzebuje „przestrzeni bezwzględnej",którą wprowadził Newton do dynamiki,

Kinematykę dzielimy na:1° kinematykę punktu,2° kinematykę ciała sztywnego,3° kinematykę materji odkształcaniej w spo-

sób ciągły.W literaturze zagranicznej napotykamy sporo

dzieł, poświęconych czystej kinematyce. Jedne,pisane przez matematyków, zawierają, obok twier-dzeń i praw przydatnych w dynamice, także sporonieraz uogólnień i dociekań czysto matematycz-nych (jak np. przyśpieszenia wyższego rzędu), któ-re nie mają zastosowania w dynamice, t. j . mecha-nice właściwej, zajmującej się jedynie ruchami za-chodzącemi rzeczywiście, lub mogącemi zajść wprzyrodzie. Inne, pisane przez inżynierów, zaj-mują się ze szczególnem upodobaniem prawamii zagadnieniami ruchu mechanizmów, wchodzącychw skład maszyn, już stosowanych, albo proiekto-wanych.

W kinematyce ustala się przedewszystkiemfundamentalne pojęcia p r ę d k o ś c i (szybkości)i p r z y ś p i e s z e n i a punktu, ich charakterwektorowy; rozkłada się ogólny ruch chwilowyciała sztywnego na p r z e s u n i ę c i e (transla-cję) i o b r ó t (rotację); klasyfikuje szczególnieważne rodzaje ruchu i rozpatruje się związki mię-dzy ruchami w odniesieniu do dwu różnych ukła-dów (dwu różnych przestrzeni), z których jedenporusza się względem drugiego w sposób dany.

Kinematyka operuje tylko dwiema jednostka-mi elementarnemi, t, j , jednostką d ł u g o ś c ii jednostką c z a s u .

D y n a m i k a wprowadza trzecią jednostkęelementarną, t. j . jednostkę m a s y w układziejednostek „centymetro - gramo - sekundowym"(c. g. s.), albo też jednostkę s i ł y w t. zw. układzie„technicznym" (praktycznym). Zarazem ustala siępomiar czasu przez umowę, ukrytą w sformułowa-niu podstawowych praw dynamiki, jak to słusznie

Page 3: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

H° 18 PRZEGLĄD TECHNICZNY 379

podkreślił P o i n c a r e , W słynnych PrincipiachNewton'a były niemi:

1" prawo bezwładności;2° prawo niezależności sił;3" prawo wzajemności działania.W nowszych czasach, dzięki krytyce filozoficz-

nej podstaw mechaniki (E. M a c h i inni), formu-łuje się elementarne podstawowe prawa dynami-ki nieco inaczej, a mianowicie:

1". Działania dwu jakichkolwiek cząstek e-lementarnych materji (traktowanych jako dwapunkty materjalne) czy to przy ich stykaniu się,czy też na odległość, są zawsze w z a j e m n e i ob-jawiają się p r z y ś p i e s z e n i a m i pi i p, obucząstek (w pewnym, t, zw. bezwzględnym ukła-dzie odniesienia), a kierunki obu przyśpieszeń le-żą na prostej, przechodzącej przez te punkty (środ-ki cząstek),

2". Każdy z obu rozpatrywanych punktówmaterjalnych charakteryzuje pewną wielkość ska-larową, zwaną jego m a s ą . Masy m, i m.,t wrazz przyśpieszeniami p( i p2( spełniają przytem rów-nanie wektorowe:

mx p, -\-m2 p., = 0.3". Działania różnych punktów materjalnych

na dany d o d a j ą s i ę g e o m e t r y c z n i e (za-sada równoległoboku sił).

W powyższem sformułowaniu praw dynamikiniema wprawdzie mowy o s i l e , którą wysuwa sięna pierwszy plan w sformułowaniu Newtonow-skiem, jednakże siłę wprowadza się zaraz z ko-rzyścią, jako nader ważne i pożyteczne pojęcie po-chodne. Skoro masa p. m-go m otrzymuje wskutekdziałania nań innych mas przyśpieszenie p (w prze-strzeni bezwzględnej), to wyrażamy _się wówczaskrótko, że na ten punkt działa siła P o wielkościm p. To określenie siły przestaje być trywjalnąidentycznością, dzięki możności s t a t y c z n e g opomiaru siły, np. zapomocą wagi, dynamometrusprężynowego i t. p.

Prawo bezwładności, umieszczone na czeleprzez Newtona, schodzi teraz do rzędu bezpośred-niego wniosku z prawa pierwszego w powyższemwysłowieniu. Skoro bowiem usunęlibyśmy danyp. m. z pod działania innych, to nie mógłby miećprzyśpieszenia, czyli poruszałby się ze stałą pręd-kością (prostolinjową) w układzie bezwzględnym.

Przejście do statyki jest teraz naturalne i pro-ste. Dane siły Plt P2, • • • Pn działające na p, ni. m,znoszą się, czyli są w równowadze, jeżeli mu nieudzielają przyśpieszenia. A więc:

jest koniecznym i wystarczającym warunkiem rów-nowagi. Dłuższym łańcuchem prostych rozumowańi wniosków dochodzi się potem do prawa równowa-gi dwu sił PL i P>< działających na dwa różne pun-kty ciała sztywnego, a stąd do ogólnych warunkówrównowagi.

Mimo to, w wykładach mechaniki na politech-nikach, wysuwa się często na pierwszy plan s t a -t y k ę , a dopiero potem przechodzi się do k i n e -m a t y k i i drugiej części dynamiki, zwanej k i-

n e t y k ą. Ten tok wykładu, niezgodny z natural-ną budową mechaniki teoretycznej, ponewtonow-skiej, da się jednakże usprawiedliwić tradycją hi-storyczną i pewnemi korzyściami dydaktycznemi.Nad tradycją historyczną zatrzymywać się nie bę-dę, gdyż wszystko co potrzeba, można znaleźć wcennej pracy zasłużonego profesora honorowegoPolitechniki Warszawskiej F e l i k s a K u c h a -r z e w s k i e g o p. t. „Mechanika w swym rozwo-ju historycznym" (Warszawa, 1924). Nadto pole-cam gorąco każdemu, kto pragnie poznać gruntow-nie znaczenie podstaw mechaniki, książki nastę-pujące:

E. M a c h — ,,Die Mechanik in ihrer Entwi-cklung";

H, P o i n c a r e — „Science et hypothese".Ta ostatnia wyszła także w dobrym polskim

przekładzie p. t. „Nauka i hipoteza1' (Warszawa,1908 r.J.

Korzyści dydaktyczne wypływają po pierwszez prostoty prawideł i zagadnień statyki w stosun-ku do kinetyki, powtóre zaś z bezpośredniego na-wiązania do tak doniosłych dla techniki zadań wy-trzymałościowych. Warunki bowiem równowagi,konieczne i'wystarczające dla ciała sztywnego, ja-ko uproszczonego modelu rzeczywistych ciał sta-łych (elementó",v konstrukcyjnych i maszynowych),są tylko warunkami k o n i e c z n e m i dla tychżeciał. Są one zawsze mniej lub więcej o d k s z t a ł -ca 1 n e, posiadając pewien stopień s p r ę ż y s t o -ś c i i p l a s t y c z n o ś c i , oraz w y t r z y m a -ł o ś ć ograniczoną.

Nie wystarczy zatem spełnienie ogólnych wa-runków równowagi sił zewnętrznych, lecz nadtomusi czynić im zadość każda najdrobniejsza wy-dzielona w myśli część ciała, pozostająca pod dzia-łaniem sił zewnętrznych i napięć (sił wewnętrz-nych), określających działanie reszty ciała na czę-ści rozpatrywane. Jednocześnie musi być spełnio-ny w a r u n e k w y t r z y m a ł o ś c i . Określajągo pewne charakterystyczne dla tnaterjału i stanunapięcia wartości graniczne naprężeń lub od-kształceń.

Inżynier-konstruktor musi liczyć się ze sprę-żystą odkształcalnością materjałów w bardzo licz-nych częściach maszyn i innych elementach kon-strukcyjnych. Ugięcie np. wału turbiny parowejpod jej własnym ciężarem, jakkolwiek małe, jestnieuniknione, lecz nie ma przekraczać pewnejgranicy, pod grozą niebezpieczeństwa zahamowa-nia jej działania, a nawet zniszczenia. Konstruktormusi wielkość tego ugięcia przewidzieć i obliczyć.Zajmujący się temi kwestjami dział statyki, na-zwany w nowszych czasach e l a s t o s t a t y k ą ,posługuje się w pewnej mierze t e o r j ą s p r ę ż y -s t o ś c i , t, j . mechaniką fikcyjnego kontinuummaterjalnego, zdolnego do bardzo małych odkształ-ceń doskonale sprężystych, podlegających prawuH o o k e ' a i zasadzie superpozycji. Pozatem teti-że inżynier, a jeszcze bardziej inżynier-technolog(w znaczeniu środkowo-europejskiem) może u-względniać warunki powstania odkształceń t r w a -ł y c h , czyli p l a s t y c z n y c h . Uczy o tem bar-dzo młody jeszcze dział mechaniki, wzgl. statyki,zwany „ p i a s t o m e c h a n i k ą", wzgl. „ p i a s t o -s t a t y k ą " . Niedawno ogłoszona nakładem Aka-

Page 4: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

386 PRZEGLĄD TECHNICZNY 1528

demji Nauk Technicznych cenna monografja prof.H. M i c r z e j e w s k i e g o p. t. „Podstawy Me-chaniki Ciał plastycznych" określa stan obecny tejdziedziny naszej nauki .

Rzecz jasna, że odkształcenia plastyczne me-tali były przedmiotem zainteresowania technolo-gów i k o n s t r u k t o r ó w na długo przedtem, zanimwielki inżynder-teoretyk B. de S a i a t - V e n a n ti młodsi badacze szkoły niemieckiej ugruntowalipodstawy plasto-mechaniki teoretycznej. Atolidawniej rozpatrywano wyłącznie bardzo częsty iważny, lecz stosunkowo nader prosty przypadekjednokierunkowego rozciągania lub ściskania prę-tów, podczas gdy obecnie rozwiązuje się zadaniabardziej złożone, bez pomocy kosztownych i ti-ciążliwych doświadczeń ad hoe, skoro dla danegomater jału wyznaczono s tałe plastyczności z do-świadczenia n a d prostem rozciąganiem i ściska-niem.

Tutaj nasuwają się refleksje n a temat naucza-nia mechaniki . Dzięki doskonałej teorji matema-tycznej, można w wykładach obywać się zupeł-nie bez eksperymentu i zamiast doświadczeńwskazywać tylko na przykłady z codziennej ob-serwacji i p r a k t y k i technicznej. Dla umysłów ma-tematycznych jest to wfogóle najzupełniej wystar-czające n a poziomie akademickim nauczania; o-czy wiście, przy założeniu należytego przygotowa-nia doświadczalnego w poprzedniej nauce mecha-niki, jako działu fizyki w szkole średniej. Atolichociaż nauki matematyczne są nieodzownem po-dłożem wykształcenia inżynierów, to jeidnak gło-wy matematyczne stanowią zwykle mniejszośćpośród młodych adeptów umiejętności technicz-nych. Większość przyswaja -sobie metody ścisłegorozumowania matematycznego raczej formalnie iw p r a k t y c e zapomina rychło zupełnie posługiwa-nia się inarzędziami matematycznymi, które choć-by t rochę przekraczają najelementarniejsze po-czątki algebry i itrygonometrji, Otóż ze względuna tę większość, wśród której znajdzie się niemałotęgich inżynierów-konstruktorów lub organizato-rów, byłoby wielce pożądanem, aby i w akade-mickim wykładzie nie poprzestać ma czystej teorji,ledz •— jak się to dzieje w Anglji po dziś dzień —•wprowadzić obok wykładów teoretycznych poka-zy i ćwiczenia doświadczalne we wszystkich gałę-ziach mechaniki , Taki sposób nauczania wymagał-by niewątpl iwie.znacznie więcej czasu i środków,ale pozostawiałby trwalsze ślady w umysłach o-wej większości niedostatecznie obdarzonej uzdol-nieniem matematycznem. Kto samodzielnie wy-ziniaozył środek masy i momenty bezwładnościdanej części maszyny, kto zmierzył opory mecha-n i z m u podczas jego ruchu; stwierdził doświadczal-n i e t. 'zw, ,,zasadę pól", pomierzył dynamometra-mi i eks tensometrami siły wewnętrzne i odkształ-cenia w p r ę t a c h kratownicy, stwierdzając zgod-n o ś ć llub odchyłki od obliczeń teoretycznych; ktosię p r z e k o n a ł doświadczalnie o warunkach sta-tecznośc i p r ę t a podłużnie ściskanego i t. p,, ten,chociaż zapomni później o wieńczących wspaniałąbudowę teoretyczną mechaniki równaniach L a-g r a n g e ' a i H a m i l t o n ' a , to jednak na całeżycie z a c h o w a trzeźwy i jasny pogląd na elemen-t a r n e zjawiska mechaniczne w maszynach i kon-strukcjach technicznych. Przy takiem nauczaniumechaniki^ t rudnoby było znaleźć inżyniera, któ-

ry — jak to się zdarzało — usiłował w dobrej wie-rze zaimponować zwiedzającemu fabrykę wielko-ścią siły odśrodkowej, działającej na bęben wirów-ki (centryfugi), mnożąc natężenie siły odśrodko-wej przez pole pobocznicy bębna. A przecież licz-ba otrzymana w ten sposób nie ma żadnego sen-su mechanicznego, gdyż siły odśrodkowe mają róż-ne kierunki, a w y p a d k o w a ich na całą po-bocznicę jest równa zeru.

W nauczaniu mechaniki w politechnikach me-todą powyższą nie można jednakże iść zbyt dale-iio, ze względu na ekonomję czasu. Wszak znacze-nie każdej teorji ma charakter ekonomiczny w du-chu poglądów E. M a c h'a, Teorja daje nietylkozadowolenie umysłowi ludzkiemu w jego dążnoścido poznania, czyli spełnia nietylko rolę initerpreta-tora grupy zjawisk przyrody, lecz także i ułatwiaznakomicie objęcie umysłem i zapamiętanie przypomocy jednego lub niewielu schematów olbrzy-miej ilości różnorodnych przypadków szczegóło-wych. Jako przykład ekonomji myślenia przez te-orję, służyć może dynamiczne zachowanie się cia-ła sztywnego. Teorja uczy, że to zachowanie sięjest zupełnie określone układem trzech osi, wza-jemnie prostopadłych, związanych niezmiennie zciałem, zwanych głównemi centrailnemi o s i a m ib e z w ł a d n o ś c i . Nieskończona rozmaitość po-staci zewnętrznej ciała nie ma zatem żadnegowpływu na jego zachowanie się pod wpływem siłdanych. Ileż żmudnych badań doświadczalnych o-szczędził ten wynik teorji!

Korzyści teorji matematycznej wychodzą nad-to na jaw w t. zw. analogjach mechanicznych. Po-legają one zwykle na <tem, że dwa różne zagadnie-nia prowadzą do rozwiązania równań różniczko-wych o takiej samej formie matematycznej. Jed-nym z najprostszych przykładów jest drganie har-moniczne pod wpływem siły, proporcjonalnejwzględem odchylenia od położenia równowagi iskierowanej ku temu położeniu, oraz nieskończe-nie małe wahania wahadła matematycznego. Ana-logja idzie tutaj daleko, gdyż obie zmienne, t. j .odchylenie i czas, mają w obu zadaniach to samoznaczenie,

Ważniejsze jeszcze są przypadki, w którychzmienne odpowiadające obu zagadnieniom mająróżny charakter. Do nich należy np. analogjaK i r c hh o f f'a między równaniami cienkiego prę-ta sprężystego, prostego i pryzmatycznego w sta-nie nieobciążonym, a obciążonego tylko siłami lubparami sił w przekrojach końcowych, tudzieżrównanie ruchu ciężkiego ciała sztywnego dokołapumktu stałego.

Bardzo interesującą i praktycznie ważną jestanalogja między równaniem, określającem roz-mieszczenie naprężeń stycznych w przekrojuskręcanego pręta pryzmatycznego (przy bardzomałych odkształceniach sprężystych), a równaniem,określającem krążenie cieczy doskonałej w naczy-niu o ścianach ukształtowanych tak samo, jak ze-wnętrzna powierzchnia tego pręta (analogja K e 1-v i na), albo też równaniem powierzchni ugięciabłony sprężystej, rozpiętej na obrysie przekrojutegoż pręta i obciążonej stałem ciśnieniem (ana-logja P r a n d t r a ) . Linjom naprężeń w pierw-szem zadaniu odpowiadają linfe prądu w dru-giem i warstwice powierzchni ugięcia w trze-ciem. Te ostatnie stosunlkowo łatwo znaleźć do-

Page 5: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

18 PRZEGLĄD TECHNICZNY 381

świadczalnie w przypadkach obrysów, dla którychteoretyczne obliczenia stają isię <zbyt uciążliwe. Natem polega istotne praktyczne znaczenie tej analo-gii.

Z pośród innych amalogij nasuwa mi się ja-szcze j©dna, a mianowicie między równaniem róż-ruczkowem L a p l a c e a dla ruchu potencjal-nego cieczy doskonałej, a takiemż równaniem dlarozchodzenia się fal w ośrodku sprężystym. Aleta analogja rna u nas smutną sławę, gdyż jeden zzasłużonych zresztą inżynierów badaczy (nieży-jący już) osnuł na niej przed ćwierćwieczem zu-pełnie błędne pojmowanie hydromechaniki, zapo-minając najwidoczniej, że z formalnej analogji ma-tematycznej nie można wogóle wysnuwać żadnychwniosków o podobieństwie treści fizykalnej, wtym wypadku — mechanicznej, Typowy przykładbłędu w rozumowaniu przez analogię, zbyt częstoniestety napotykany w próbach twórczej działal-ności na polu teorji przez inżynierów-praktyków.

Powracając jeszcze do znaczenia fundamental-nego, jakie ma mechanika dla umiejętności tech-nicznych, pragnę zwrócić uwagę na różnicę międzyzagadnieniami mechaniki teoretycznej a stosowa-nej, technicznej. Otóż te ostatnie są z reguły nad-zwyczaj złożone i zawiłe pod kątem widzenia ści-słej teorji. Dlatego przy, traktowaniu teoretycznemzadań mechaniki technicznej musimy poprzestaćna szukaniu rozwiązań przybliżonych, zaniedbując^niektóre wpływy i czyniąc uproszczone założeniailościowe lub zależmościowe. Wystarczy dla przy-kładu wskazać na tak doniosłe praktycznie, a napozór proste zagadnienie tarcia w łożyskach ma-szyn.

Tak zwany s p ó ł c z y n n i k t a r c i a c z o -p o w e g o jest w wielce zawiłej zależności od ci-śnienia czopa na warstewkę smaru, od prędkościobwodowej, od lepkości, a więc i od temperatury(smaru), a wreszcie cd materjału i stopnia wygła-dzenia nierówności powierzchni panewki i czopa.Ten ostatni wpływ pomija się, ażeby umożliwićhydrodynamiczną teoiję tarcia czopowego, zapo-czątkowaną przez P e t r o w a i rozwiniętą dalekoprzedewszystkiem przez 0, R e y n o l d s ' a i in-nych nowszych Lnżynierów-badaczy. Teorja ta zda-je doskonale sprawę ze zjawisk dostrzeganychw łożyskach o czopach już dobrze „wtartych",gdyż wtedy, wskutek wygładzenia mikroskopowych chropowatości powierzchni panewki i czo-pa, znika wpływ materjału tychże , a pozostaje tyl-ko wpływ lepkości smaru i grubości jego warstew-ki, oraz prędkości obwodowej. Teorja zawodziwprawdzie jeszcze przy zbyt wielkich prędko-ściach, być może z powodu zmiany charakteru prze-pływu smaru z laminarmego na burzliwy, atoliszybki postęp pracy naukowej w tej dziedzinie,jaki można zaobserwować w latach ostatnich, ka-że przewidywać pokonanie i tych trudności przezteorję.

Ale i tutaj „niema reguły bez wyjątku", Wmechanice stosowanej (technicznej) spotykamynierzadko przypadki, w których udaje się znaleźćrozwiązanie ścisłe zadania, traktowanego przed-tem w przybliżeniu, a rozwiązanie to okazuje się

nawet prostszem od przybliżonego. Oto dwa przy-kłady::

Wiadomo, że k a t e n o i d a , czyli linja łań-c u c h o w a , jest postacią cięgna jednorodnegowiszącego pod wpływem ciężaru własnego. Przymałej strzałce zwisania, można obciążenie przy-jąć w przybliżeniu równomiernie rozłożone n arzucie poziomym, co prowadzi do p a r a b o 1 i zwy-czajnej, jako przybliżonej postaci równowagi ta-kiego cięgna. Długość łuku paraboli określa sięw zależności od spółrzędnych punktów końco-wych wzorem wcale zawiłym, podczas gdy odpo-wiedni wzór dla łańcuchowej jest nadzwyczajnieprosty. Z tego powodu w wielu zadaniach, odno-szących się do rozpiętych cięgien, prościej i wy-godniej jest stosować rozwiązania dokładne, ani-żeli tradycyjne przybliżone.

Przed dwoma dziesiątkami lat ukazały sięw literaturze techniczno-naukowej prace kilku au-torów nad teoretycznem wyznaczeniem naprężeńtermicznych w rurze grubościennej, przy założe-niu stałego osiowo symetrycznego rozkładu tem-peratury. Otóż rozwiązanie ścisłe w jednej z pracprowadzi do wzorów prostszych od rozwiązaniaprzybliżonego, ogłoszonego przez drugiego auto-ra nieco wcześniej.

W niesłychanie szybkiern tempie rozwojuwspółczesnej techniki, każdy rok niemal przy-nosi inżynierom nowe tematy zagadnień mecha-nicznych. Jeszcze przed 50-ciu laty inżynierowienie zajmowali się prawie t e o r j a d r g a ń , któ-ra obecnie stanowi jeden z najważniejszych i naj-obszerniejszych działów mechaniki technicznej.Ogromny wzrost szybkości stosowanych w maszy-nach, a zwłaszcza w silnikach, wysunął te zagad-nienia na pierwszy plan. Wystarczy wspomniećo turbinach parowych, zapo-czątkowanych gen-ialną konstrukcją turbiny L a v a l ' a i jej giętkimwałem.

Znakomitem ułatwieniem w rozpatrywaniuzadań drgania były rozwinięte oddawna przez fi-zyków teorje akustyki. Drgania części maszyn róż-nią się bowiem tylko tem od drgań głosowych, żeich częstości bywają mniejsze od częstości odpo-wiadającej najniższym tonom słyszalnym. Teorjapozostaje zresztą bez zmiany.

Żałować wypada, że inżynierowie-badacze niezawsze mogą lub chcą korzystać w dostatecznejmierze ze zdobyczy nauki czystej, Winę tego sta-nu ponosi po części sztuczny nieco rozdział naukczystych od stosowanych. Wielkie niebezpie-czeństwo dla rzetelnego postępu wiedzy tkwi wwybujałym utylitaryźmie wielu przedstawicielinauk technicznych, a zarazem w pewnej pogar-dzie dla zastosowań, jaką żywią niektórzy uczeniuniwersyteccy. Hasło: „nauka dla nauki" bywazwykle równie jałowe, jak: „sztuka dla sztuki".Pożądaną pod tym względem harmonję widzimyprzedewszystkiem w ojczyźnie wielkiego funda-tora mechaniki klasycznej — Newton'a. Dążeniedo niej w naszych skromnych warunkach przy-świecało mojej trzydziestoletniej pracy. Będęszczęśliwym, jeżeli mi się powiedzie na placówcenaukowej w stolicy Polski dodać jeszcze parę ce-giełek do budowy tej harmonji u nas, _ ;

Page 6: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

382 PRZEGLĄD TECHNICZNY 1928

Zagadnienia zamienności wytwarzania i pasowańi ich rozwiązania w różnych układach .krajowych/*

Napisał Dyrektor Ink. Om ar K a II stroni, Eoping, {Szwecja).

N a wstępie wyrazić muszę serdeczną wdzięcz-ność za zainteresowanie się Panów szwedz-kim układem pasowań i za zwrócenie się do

naszej Komisji Normalizacyjnej o bliższe szczegó-ły tego układu. Niestety, nie uda?o się referatuniniejszego powierzyć właściwemu twórcy tego u-kładu, inż. Tórnebohm'owi. Prawdopodobnie dał-by on jaśniejszy obraz naszego układu pasowańi bardziej wyczerpujące odpowiedzi na pytania,mogące się wyłonić w dyskusji,

Doniosłość zagadnienia pasowań,Zbytecznem byłoby mówić tu, na zebraniu in-

żynierów, o korzyściach, jakie daje w praktycewarsztatowej wprowadzenie układu pasowań. Niemogę jednak nie podkreślić doniosłości tej spra-wy. Powiedziałbym nawet, że zagadnienie paso-wań jest prawie równie ważne, przynajmniej wprzemyśle maszynowym, jak zagadnienia konstruk-cji, wytrzymałości i wytwórczości. Śmiem nawettwierdzić, iż oszczędności na materjale i robociźnie,jakie osiągamy dzięki stosowaniu obliczeń wytrzy-małościowych, pozwalających uniknąć stosowanianadmiernych wymiarów konstrukcyjnych, są mniej-sze od tych, jakie wypływają z uniknięcia popra-wek i dodatkowej obróbki przy dopasowywaniujednej części do drugiej. Uniknąć zaś tych popra-wek możemy jedynie przez wprowadzenie układu pa-sowań, a zwłaszcza przez jego umiejętne stosowanie.

Twierdzenie to mogę poprzeć następującymprzykładem: W pewnej szwedzkiej fabryce ma-szyn, wyrabiającej arytmometry, montaż jednegoarytmometru wymagał dawniej nie mniej niż 30 do50 godzin. Po wprowadzeniu przed kilku laty u-kładu pasowań i odpowiednich zmian w fabryka-cji, montaż trwa przeciętnie od 5 do 15 godzin,łącznie z .próbą; wyrób jest przytem lepszy i jedno-stajniejszy. Jednocześnie osiągnięto dalsze korzy-ści, a mianowicie: wymienność części zapasowych, jakrównież zmniejszenie zapotrzebowania na wykwalifi-kowanego robotnika, co jest sprawą olbrzymiej wagi.

Rozwój historyczny zagadnienia.

Aby dać jasne pojęcie o dzisiejszym stanieukładów pasowań, podam krótki zarys historycz-ny rozwoju tych układów. Za ojca układów paso-wań może być uważamy amerykanin Elihu Whit-ney. Opracował on na początku XIX stulecia spo-sób wytwarzania broni palnej o częściach wymien-nych i dowiódł w ten sposób, że takie wytwarzaniejest możliwe. Dopuszczalne odchylenia od wymia-ru nominalnego, t, j . rzeczywiste wielkości odchy-łek nie mogły być w owym czasie określane, wo-bec braku precyzyjnych instrumentów mierniczych.Możliwość tę dało dopiero wynalezienie przezSzweda C. E. Johanssona wzorców klockowych wkońcu ubiegłego stulecia. W tym też czasie zostałyopracowane układy pasowań, jednak tylko w nie-których gałęziach przemysłu, jak fabrykach broni,obrabiarek i t. p., gdzie zamienność części miałaznaczenie zasadnicze.

*) Odczyt wygłoszony dn. 24 lutego r. b. w Stów. Techni-ków w Warszawie.

W firmie, w której pracuję, Kopings Meka-niska Verkstad, budującej obrabiarki,• wprowadzi-liśmy układ pasowań już w roku 1903. Układ, któ-ryśmy stosowali początkowo, był ułożony przezAnglika Newall'a.

W związku z rozwojem przemysłu samocho-dowego, układy pasowań były gorliwie rozwijane,przyczem, poza zamiennością, głównym bodźcemw tym kierunku była dążność do obniżenia kosztówwytwarzania.

Z początkiem wieku bieżącego zagadnienie pa-sowań posunęło się znacznie naprzód. Wskażę tutylko na prace wytwórni Loewe'go. Schlesingerai Kuhua, aczkolwiek badania były prowadzone i przezinnych, jak np. przez Newall Engineering Co w Anglji,

Na pierwszy plan wyłoniło się obecnie zagad-nienie obniżenia kosztów produkcji przez wprowa-dzenie układu pasowań, Opracowano więc takie u-kłady pasowań, które mogą być stosowane nietyl-ko w fabrykach" broni i obrabiarek. Uskutecznionoto przez podział układu pasowań na klasy. Na-stępnie w Niemczech, przez wprowadzenie ogólnieznanego pojęcia „jednostki pasowania", przenie-siono kwestję pasowań na grunt bardziej naukowy.

W związku z podjętą w różnych krajach pra-cą normalizacyjną, zajęto się zagadnieniem paso-wań mniej lub więcej szczegółowo, przyczem wwielu wypadkach wzięto za pierwowzór niemieckiukład pasowań DIN. Okazało się niestety, że nieodpowiada on ogólnym wymaganiom: wskutek te-go wszystkie kraje, które zajmowały się sprawąpasowań bardziej szczegółowo, znormalizowaływłasne układy pasowań, różniące się od niemiec-kiego. I tak w Szwajcarji ustalono, że nie przywszystkich pasowaniach wystarczy posługiwaniesię znaną funkcją pierwiastka sześciennego i wobectego zaniechano określania odchyłek na drodzematematycznej. W Szwecji zapanowało to samomniemanie co i w Szwajcarji. Nie chcieliśmy jed-nak zrzec się całkowicie metod naukowych i szuka-liśmy nowych podstaw matematycznych, które od-powiadałyby lepiej praktyce, niż niemieckie pra-wo pierwiastka sześciennego. Sądzimy, że wysiłkinasze zostały uwieńczone powodzeniem, i że mo-żemy obliczać wszelkie pasowania na podstawiewzorów matematycznych. Nawet niemieckie paso-wania wtłaczane, które, jak wiadomo, są ustaloneempirycznie i odpowiadają prawu pierwiastka sze-ściennego, dają się także obliczać według naszejmetody.

Wychodząc z założenia, że czytelnicy są w o-gólności obeznani z układem pasowań, uważam,że głównem mojem zadaniem jest podanie cechcharakterystycznych i podstaw obliczeniowychszwedzkiego układu pasowań.

Układ symetryczny i asymetryczny.Postawiliśmy sobie za pytanie wyjściowe, czy

mamy stosować u siebie, tak jak w innych krajach,asymetryczny układ pasowań, czy też, aby nie od-biegać od starej praktyki szwedzkiej, trzymać sięnadal układu symetrycznego, Z teoretycznego pun-

Page 7: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

18 PRZEGLĄD TECHNICZNY 383

ktu widzenia, pytanie to jest tylko formalnościąi może być rozstrzygnięte jedynie na drodze umo-wy, bowiem oba te układy, biorąc teoretycznie, sąwłaściwie równouprawnione. Z wielu jednak wzglę-dów praktycznych dogodniejszy jest układ asyme-tryczny, i mimo to, że w pewnych wypadkach sąwzględy przemawiające za układem symetrycz-nym, decydującą, na korzyść układu symetrycz-nego, jest ta okoliczność, że został OD przyjęty za-granicą, i to nie tylko w Niemczech i Szwajcarji,ale i w Czechach, Anglji i Ameryce, a prawdopo-dobnie przejdzie i do innych krajów, które w swo-im czasie przystąpią do znormalizowania pasowań.Przeświadczenie to podziela przemysł szwedzki, cowidać z przedsięwziętej ankiety fabryk tamtej-szych, która wykazała prawie jednogłośne przy-jęcie układu asymetrycznego.

Tolerancje narzędzi pomiarowych,

Przed przystąpieniem do omówienia naszejmetody obliczania wartości odchyłek, należy sięzastanowić, co właściwie oznaczają te wartości ob-liczone. W Szwajcarji wartość odchyłki jest poj-mowana w ten sposób, że nowe narzędzie pomia-rowe powinno być wykonane możliwie ściśle namiarę, odpowiadającą wartości obliczonej. Nato-miast w Anglji i Ameryce panuje zdanie, że war-tości odchyłek, podane w tablicach pasowań, niepowinny być przekraczane w żadnym wypadku,nawet przy maksymalnie zużytych narzędziach po-miarowych. Niemcy stoją na stanowisku bliższemdo szwajcarskiego, wprowadzają jednak w tym ce-lu własne określenie, że tak zw. ,,tolerancja natu-ralna" wykonania sprawdzianu (tolerancja natu-ralna jest to tolerancja nieunikniona; t. j . ta, któ-iej nie można uniknąć, ponieważ człowiek nie jestw stanie wykonać czegoś idealnie dokładnie], mabyć niesymetryczna, aczkolwiek z natury rzeczywszelka tolerancja naturalna powinna być uważa-na za symetryczną. Rys. 1 daje obraz tego, jakróżnią się ujęcia tej sprawy w rozmaitych krajach.Na rysunku tym uwidoczniono także ujęcie szwedz-kie, które stanowi rodzaj kompromisu w stosunkudo przyjętych w innych krajach. Jak się łatwoprzekonać, ułożyliśmy wartości graniczne wymia-rów narzędzi pomiarowych, tak nowych, jak i zu-żytych, po obu stronach teoretycznej, t. zn, obli-czonej wartości odchyłki, W ten sposób narzędziamiernicze będą możliwie najdokładniej zachowy-

AESC

BESASrednominalnastrony brakowy

tolerancjaotworu

SrednomkialnaStrony dobry

DIN

nowy

VSM

nowy

;zużyty

SMS

" . ••• "

/zuzyly

\ToleranqjQ, wykonania

Średnico teore-tyczna nowegosprawdzianu^

Średnica mmnalna stronydobrej

Rys. 1.

wały w użyciu wymiar teoretyczny. Szwedzki spo-sób ujęcia tolerancji narzędzi pomiarowych zostałprzyjęty także w Czechosłowacji.

Poprzednio mówiłem o symetrycznej i asyme-trycznej tolerancji, bez bliższego wyjaśnienia, copod tem należy rozumieć. Uważam jednak za zby-teczne omawiać to obszerniej, ponieważ dużo sięo tych rzeczach pisało, jak również i o pojęciu za-

sady stałego otworu oraz stałego walka. Ograni-czę się jedynie do podania rysunku (rys. 2), naktórym uwidocznione są najrozmaitsze metody,mogące wchodzić w grę przy ustalaniu układu pa-sowań. Obecnie można już powiedzieć, że wchodzi

Symetryczny

Rodwj ukhctupasowań

Wymiarnominal-ny

Asymetryczny

linja zerowajako granicastrony dobrej

Asymetryczny

hojo zerowajako granica

strony brokowęj

HWymiarnominal-ny Rr

Wymiar \nominał-1 j iny l i

m

R

j

li

Siały wałOsadrer.te Osadzews \Osadzent

| ruchowe spsazynk ut/aczanc

tf- Ł

Rys. 2,

w grę jedynie taki układ pasowań, którego jedenz wymiarów granicznych stanowi wymiar nominal-ny, —• jest więc to układ asymetryczny.

Pasowania dzielą się na trzy różne klasy.A więc, jak widać z rys. 2: 1" pasowania r u c h o -we, odznaczające się tem, że pole tolerancji otwo-ru leży całkowicie ponad polem tolerancji wałka;2" pasowania s p o c z y n k o w e (wzgl. mieszane),w których pola tolerancji otworu i wałka pokry-wają się częściowo lub całkowicie; 3" pasowaniaw t ł a c z a n e , w których pole tolerancji wałkależy całkowicie ponad polem tolerancji otworu.

Wiemy, że dla większego wymiaru nominalne-go stosuje się większe luzy i szersze granice tole-rancji wykonania przedmiotu, Powstaje tylko py-tanie: w jakim stosunku należy je zwiększać i jakmają być zbudowane wzory, według których mająbyć obliczane te tolerancje i luzy?

Metody ustalania prawa zmienności luzów.

Przypuśćmy dla przykładu, że przy pewnempasowaniu mieszanem dla wymiaru 25 mm ozna-czono, jako najodpowiedniejszy, luz 0,010 mm. Ja-ki luz należy dać między otworem i wałkiem przyśrednicy nominalnej 6 mm, aby otrzymać mniejwięcej to samo pasowanie? Przy dzisiejszym sta-nie techniki, nie można, niestety, dać na to pytanieodpowiedzi, opartej na podstawach naukowych(z wyjątkiem może pasowań b, luźnych lub wtła-czanych, które to pasowania nie nadają się tu wła-ściwie do rozpatrywania). Musimy się więc zadowo-lić odpowiedzią uzyskaną na drodze empirycznej,a zatem nie będziemy mieli zupełnej pewności, żejesteśmy wolni od błędu. Wykonaliśmy, przypuść-my, dwie próbki, jedną dla średnicy nominalne;

Page 8: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

384 PRZEGLĄD TECHNICZNY 1928

6 mm, drugą 25 mm. Próbki są szlifowane na sto-żek 1 :5000, zatem na 5 mm długości średnicazmienia się o 0,001 mm. Na obydwóch próbkach sązaznaczone rysami średnice, których wymiary od-powiadają granicom dla maksymalnego i minimal-nego luzu w stosunku do otworu o średnicy nomi-nalnej w tak zwanej I klasie pasowań układuS M S . Oddajmy teraz te próbki do rąk doświadczo-nych warsztatowców i zapytajmy icb, które poło-żenie najbardziej odpowiada określonemu paso-waniu. Odpowiedź ich da nam możność stworzeniasobie pojęcia, jaki powinien być luz, aby odpowia-dał wymaganiom praktyki, Tą więc tylko drogąmożemy odpowiedzieć na postawione wyżej pyta-nie. Po ustawieniu próbki 25 mm w położenie, da-jące luz 0,010 mm, który jest uważany przez do-świadczonych warsztatowców za odpowiedni dladanego pasowania, prosimy ich o ustawienie próbki6 mm tak, aby otrzymać ten sam rodzaj pasowa-nia. Niech położenie tej próbki wykaże luz0,006 mm. Na tej drodze określimy, że dla dane-go pasowania, np. przy 25 mm średnicy nominal-nej, luz wynosi 0,010 mm, a przy 6 mm średnicynominalnej — 0,006 mm. Łatwo się przekonać, żeluzy te mają się do siebie jak pierwiastki sześcien-

3 , 3

ne ze średnic nominalnych, t. j . 10 : 6 = ^ 2 5 : F6.Badając w ten sposób inne rodzaje pasowań, znaj-dziemy, że każdemu pasowaniu odpowiada inna za-leżność. Im więcej oddalone będzie pasowanie odpasowali mieszanych, tem więcej odstąpimy odfunkcji pierwiastka sześciennego, zbliżając się co-raz bardziej do pierwiastka kwadratowego, i możenawet przy bardzo dużych luzach, np. przy szyb-kobieżnych łożyskach ślizgowych, dojdziemy do za,-leżności wprost proporcjonalnej względem średni-cy. Ten sam stosunek zachodzi dla pasowań wtła-czanych (skurczowych), gdzie -— jak wiadomo —oblicza się wciski w procentach od średnicy.W Niemczech został ten pogląd pominięty i dlaprostoty przyjęto prawo pierwiastka sześciennegoprawie dla wszystkich pasowań. W Szwajcar]i na-tomiast uznano ten sposób obliczania odchyłek zabezcelowy i oparto cały układ pasowań wyłączniena danych empirycznych, żadnych prób w kierun-

• ku ustalenia równań nie czyniąc. W innych kra-jach, przy opracowywaniu projektów i norm, pró-bowano korzystać z rozmaitych wzorów. Następu-jąca tablica podaje wzory, stosowane lub też ba-dane w różnych krajach.

T A B E L A I.

Niemcy, DIN . .Anglja, BESA. .Francja (projekt)Rosja (projekt) .

Szwecja, SMS- .

Ameryka'(projekt)

Luz najmniejszy, średni i tolerancja

k]/lh+k^d+k,

hYd + 1k]/d

tuznajmniejszy

*. l/d

Tolerancja

k,]/d

h V i

Luz średni

krfd+hYd

ki , &2 i ks Są spótczynnikami stałemi

Zakłady Skody w Czechach stworzyły układ,w którym, podobnie jak w układzie szwedzkim,przyjęto najmniejszy luz równy kVd, wyjąwszypasowania wtłaczane, przy których odchyłki obli-cza się inaczej. Tolerancje obliczono jednak w in-ny sposób, mianowicie według wzorów, różniącychsię dla każdej z czterech klas pasowań i dla róż-nych grup średnic. Przy opracowaniu wzorówuwzględniono stan powierzchni, właściwości roz-maitych obrabiarek oraz nieuniknione błędy po-miarowe przy użyciu różnego rodzaju sprawdzia-nów granicznych i innych narzędzi pomiarowych,błędy\v kształcie geometrycznym i wpływ tempe-ratury. Warunki te zostały gruntownie zbadanei osiągnięto bardzo ciekawe wyniki. *)

Tolerancje w układzie technicznym opartowięc na względach obróbkowych. Mojem jednakzdaniem, ważniejszy jest wzgląd, aby wymiennośćw pewnej klasie pasowań miała charakter stały.Jeżeli zaś dla pewnego wypadku znajdujemy, żetolerancje są za subtelne, możemy przejść do kla-sy mniej precyzyjnej.

Ustalając układ pasowari na podstawie dzisiej-szego stanu techniki narzędziowej i obrabiarko-wej, nie należy zapominać, że układ ten powinienpozostać celowym i nie przestarzałym przez dłuż-szy okres czasu, bowiem narzędzia pomiarowe i ob-rabiarki mogą się znacznie zmienić w swoim roz-woju w ciągu nawet 5—10 lat.

Niemcy, Anglja, Francja i Rosja obliczająluzy i tolerancje według jednakowo zbudowanychwzorów. Niewłaściwość wyników, uzyskiwanychprzy stosowaniu tych wzorów, wykazały badania,przeprowadzone w Szwajcarji i w Czechach. Z dru-giej strony, badania przeprowadzone w Szwecjiwykazały, że obliczenie średniego luzu na podsta-wie prawa pierwiastka sześciennego lub kwadrato-wego nie zawsze jest celowe. Przeciwko stosowa-niu prawa pierwiastka sześciennego przy ustalaniunajmniejszego luzu przemawiają oprócz tego ba-dania Kiihna, które wykazują, że właściwsze jeststosowanie pierwiastka kwadratowego, a więc pra-wa przyjętego przez Szwedów. W Niemczech, jakwiadomo, przy obliczeniu pasowań wtłaczanychodstąpiono od metody jednostki pasowania, to zna-czy prawa pierwiastka sześciennego, i ustalono od-chyłki czysto empirycznie.

Przy zastosowaniu naszej metody, możliwejest także obliczenie i tego rodzaju pasowania,przyczem średni luz obliczamy tak samo, jakprzy pasowaniach ruchowych, podług wzoru

k{ Yd -j- ksVd , gdzie pierwszy wyraz (k^d) ozna-cza — zamiast najmniejszego luzu — najmniejszywcisk.

Przy ustalaniu pasowań ruchowych, najważ-niejsze jest ustalenie najmniejszego luzu, gdyż za-bezpiecza on możność obracania się łączonych czę-ści. Dla pasowań wtłaczanych, najważniejszyjest najmniejszy wcisk, zapewniający trwałość u-zyskanego połączenia. Przy ustalaniu pasowańmieszanych, opieramy się na średnim luzie.

*) Por. Prof. N. N. Sawin. Układ pasowań zakł. Sko-dy. P r z e g l . T e c h n , t. 65 (1927), str. 843. (Przyp. Red.).

Page 9: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

Hs 18 PRZEGLĄD TECHNICZNY 385

Powyższe zasady zostały przyjęte w ustalo-nym później układzie czeskim.

T A B E L A II.

Paso-wania

Ruchowe

Mieszane

Wtłacz.

L u z y

naj-mniejszy

K

K=K V~d

średniLir

Lśr=LV~d

naj-większy

K

Lw=lwVd

T o l e r a n c j e

olworu wałkaTw

Tw=tjd

)1

H

Wzory SMS do obliczenia pasowań wypływa-ją z powyższej tabeli. Zmieniając stałe U, Im i latjak również t0 i tw, można, jak się łatwo przekonać,dać przewagę pierwiastkowi sześciennemu lub teżkwadratowemu. Dla wspomnianego poprzednio pa-sowania suwliwego przyjmuje się lr równe zeru,przez co oczywiście średni luz zmienia się propor-cjonalnie do pierwiastka sześciennego. Im więcejoddala się pasowanie od suwliwego, tem większąwartość ma lr, podczas gdy stałe t0 i tw praktycz-nie nie zależą od rodzaju pasowania. W ten spo-sób średni luz zbliża się do pierwiastka kwadratowego.

Metody obliczania tolerancyj,Jak wspomniałem wyżej, tolerancje oblicza-

my, podobnie jak i Niemcy, według prawa pier-wiastka sześciennego. Przewidujemy, że i Amery-ka oprze się także na tym wzorze. Powstaje pyta-nie, na jakiej zasadzie obraliśmy prawo pierwiast-ka sześciennego i jakie względy przemawiały zawyborem obszarów tolerancyjnych. Bliższe zbada-nie tego zagadnienia jest bardzo pożądane, gdyżna celowość tego prawa istnieją różne zapatrywania,

Wielkości odchyłek wpływają oczywiście nacharakter pasowania, bowiem suma tolerancji wał-ka i otworu daje tolerancję pasowania. Im jest onawiększa, tem większa jest możliwość braku, to zna-czy, że wał i otwór nie będą pasowały do siebienależycie bez dodatkowej obróbki, lub też bez do-pasowywania przez dobór (selekcję) części prze-znaczonych do zmontowania. Im mniejsza jest na-tomiast przewidziana tolerancja, tem większe sta-je się niebezpieczeństwo otrzymania braków przysamej fabrykacji, t. j . braków wypływających z wy-konania warsztatowego. Wykładnik, warunkującyodsetkę braków, jest jednak zależny od całego sze-regu czynników', nietylko więc od wielkości przy-jętych tolerancyj, Wpływają nań także: sumien-ność wykonania, dokładność i dobroć użytych ob-rabiarek i t, p. czynniki. Z tych też względów, na-leży uważać za bezcelowe ustalanie obszarów to-lerancji jedynie z punktu widzenia odsetki braków,t. zn, takie wyznaczanie odchyłek od wymiaru no-minalnego, aby uzyskać zawsze jak najmniejsząodsetkę braków.

Z drugiej strony, uzyskanie zupełnej zamien-ności jest uwarunkowane jedynie przez tolerancjępasowania, zatem za punkt wyjścia dla ustaleniaobszarów tolerancji należy obrać zupełną zamień -ność części dopasowywanych.

Stopień zamienności części.Na rysunku 3 spróbowano przedstawić różni-

cę pomiędzy temi dwoma punktami wyjścia. Krzy-

we ciągłe podają tolerancje, które dla pewnegopasowania dają stałą wartość t. zw. zamiennościprocentowej. Każda krzywa odpowiada pewnejklasie pasowań według SMS,

(40-

120-

WO

ao

60

w-

20

// - ,

I/1

'A> 1

/

j/l

20

_

. — — •

i

to

1

s'o

LLJ J iTolerancje pasowań w 3-ej klasie _

(siała zamiennotć 70-80%)

t I I I J — - r ^ "

—-

-

100

;—r

Tolerc

. (stal

nc/e pt

_

120

\Jol

C s

Ao

ISO

rvosi

'ra

lato

1kań w 2-c) klasie

Ść 90-95%)

której można$lafy% brakó*

J. .1 ~~H H -

y> pti.votwiń

zomiennosc 1

-

- J rMyskac

ń_,

oo^-J! I i I Ir ri T r160 1)0 200

1 —

olerancjstalą

lasfc „

_-

a.

i

ien-

260

Rys. 3. Krzywe tolerancyj o stałej odsetce zamiennościw zależności od średnicy przedmiotu.

Jest rzeczą jasną, że krzywe te muszą prze-chodzić przez początek układu spółrzędnych. Wy-nika z nich wyraźnie celowość stosowania pierwiast-ka sześciennego do stopniowania tolerancyj. Prze-rywana linja łamana jest tak zwaną krzywą bra-ków. Należałoby się spodziewać, że będzie onawzrastać wraz ze średnicą, jeżeli weźmiemy poduwagę, że błąd pomiarowy, spowodowany ewentu-alną różnicą temperatur przyrządu pomiarowegoi przedmiotu, jest proporcjonalny do wielkości mie-rzonego wymiaru. A więc im większa średnica, temwiększy błąd pomiarowy. Oba uskoki tej krzywejmają wyrażać przejście od jednej obrabiarki dodrugiej. W tym więc przykładzie, dla średnic po-niżej 30 mm używano mniejszej maszyny, pozwa-lającej na wykonywanie otworów bardziej dokład-nie, niż na innej, większej. Uskok przy 210' mmmoże także oznaczać, że powyżej tej granicy nie-ma odpowiednich szlifierek. Poza tem jest oczywi-ste, że ta krzywa nie przechodzi przez początekukładu spółrzędnych.

Przyjąwszy, że wykres ten jest słuszny, co,mojem zdaniem, można choćby zgrubsza przyjąć,widzimy, że naprzykład posługiwanie się klasą 2-gąjest racjonalne dla średnic znacznej wielkości, na-tomiast stosowanie tej klasy dla średnic mniej-szych pociągnęłoby za sobą podrożenie produkcji.Dla małych średnic, nawiasem mówiąc, nie należystawiać zbyt surowych wymagań zupełnej zamien-ności, lepiej jest posługiwać się niższą klasą pa-sowań, godząc się zgóry na to, że przy montowaniupewna odsetka części nie będzie należycie pasowa-ła. Z przebiegu tak zwanej krzywej błędów, o któ-rej nie będę już tu mówił, zaprowadziłoby nas tobowiem zbyt daleko, wynika na szczęście, że zwięk-szenie tolerancji nie pociąga za sobą zmniejszeniaw tym samym stosunku procentu zamienności, Póź-niej powrócę raz jeszcze do tej kwestji,

Aby uzyskać zatem określoną stałą procento-wą zamienność dla wszelkich średnic, powinna byćwielkość tolerancji obliczana według prawa pier-wiastka sześciennego, O absolutnej wielkości tole-rancji, t. zn. o nominalnej wielkości odchyłek, je-szcześmy nic nie orzekli. W każdym razie jestjasne, że stałe spółczynniki luzu i tolerancji są w

Page 10: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

386 PRZEGLĄD TECHNICZNY 1928

pewnej mierze zależne od siebie, a mianowicie wten sposób, że im mniejszy jest spółczynnik luzu,tem niniejszym powinien być spółczynnik toleran-cji, gdyż procentowa zmienność luzu (jak też pro-centowa zmienność tolerancji pasowania) jest temwiększa, przy stałej wielkości tolerancji, im wię-cej się zbliżamy do linji zerowej.

+-50

- 5 0

100

150

200 200

Rys. 4. Luzy, dające przy różnych pasowaniachzupełną zamienność części.

Na rys. 4 spróbowano zobrazować te zależno-ści: dowolnie poprowadzona prosta kreskowa-na AB wskazuje (wzdłuż osi odciętych) żądanyluz teoretyczny dla grupy średnic 30—50 mm przyrozmaitych pasowaniach Krzywe CD i EF podająnieznaczne zmiany luzu. Krzywe te są uzyskanena podstawie wspomnianych wyżej badań, prze-prowadzonych z próbkami stożkowemi. Przy jed-nakowem pasowaniu ruchowem, np, tam gdzie wy-magany luz teoretyczny wynosi 75 mikronów, jestrzeczą niemożliwą wykryć różnicę w charakterzepasowania, zanim luz nie będzie mniejszy od 55mikronów, lub większy od 100 mikronów. Nato-miast przy pasowaniu suwliwem, gdzie luz wynosiokoło 5 mikronów, dale się łatwo zauważyć już mi-nimalna zmiana luzu. Przy pasowaniu, jakie za-chodzi między przedmiotem mierzonym a mierzą-cym go sprawdzianem, zbliżonem do pasowaniaprzylgowego, daje się zauważyć zmiana luzu jużtylko o jeden lub dwa mikrony. Jest to zjawiskobardzo korzystne, gdyż inaczej nie można byłobywogóle mierzyć stałemi przyrządami pomiarowe-

mi. Przy pasowaniach wtłaczanych natomiast, sądopuszczalne większe zmiany luzu, aczkolwiek tu-taj już mowy o wyczuwalnym luzie być nie może.

Gdyby tolerancje miały być wykonywane wed-ług wspomnianych krzywych, byłoby rzeczą trud-ną ustalić charakter pasowania w wypadku, gdyluz lub wcisk są wielkościami nieznacznemi. Naszczęście jednak, w tych wypadkach, pewna zmien-ność charakteru pasowania również może być u-ważana za dopuszczalną. Naprzykład pasowanieprzylgowe, które używane jest naprz. przy łatworozłączalnych połączeniach klinowych, może byćstosowane z jednej strony jako pasowanie suwli-we, z drugiej zaś strony — jako lekko wciskane.Ten sam stosunek wzajemny zachodzi przy innychpasowaniach. Naprzykład pasowanie obrotowe by-łoby również możliwe do zastosowania, gdy-by chodziło o ciasne pasowanie obrotowe, lub ob-rotowe luźne, Na tej drodze stwierdzimy, że lu/przy pasowaniu obrotowem może przybierać war-tości graniczne: maximum 100 mikronów i mini-mum 25 mikronów. W podobny sposób otrzymanokrzywe GH i JK, które oznaczają największy,wzgl. najmniejszy luz, w celu osiągnięcia zupełnejwymienności. Krzywe te dają wynik następujący:

W a r u n e k z u p e ł n e j z a m i e n n o ś ć i.

P a s o w a n i a

Obrotowe bardzo luźneObrotowe luźne . . .ObrotoweObrotowe ciasne . . .Suwliwe . . . . . .PrzylgoweLekko wciskane , . .WciskaneLekko wtłaczane . . ,Mocno wtłaczane .

Tolerancja pasowa-nia (suma tolerancji

otworu i wałka).Grupa średnic30 — 50 mm.

200 mikronów110

75452820202230Ć0

Stałe to-lerancji

h+ta

55322213

8,5666,59

18

Wyszczególnione dane, które oczywiście niemogą być uważane za ostateczne i normalne, mo-gą jednak ułatwić wybór spółczynników stałychtolerancji. Należy jednak mieć na względzie, żepodjęte badania zostały przeprowadzone bez u-względnienia tej okoliczności, że odchyłki obliczo-ne przy pomocy stałych spółczynników odnosiłysię do narzędzi pomiarowych, nie zaś do samychprzedmiotów, Nieznaczne więc zwiększenie sta-łych spółczynników jest niepozbawione pewnejsłuszności, zwłaszcza przy pasowaniach przylgo-wem i lekko wciskanem, gdzie zwiększenie to jestpożądane ze względu na wykonanie, To też w Szwe-cji przyjęliśmy dla pierwszej klasy pasowańti< -f- U = 7 dla tych pasowań, i sądzimy, że na tej dro-dze osiągnęliśmy zupełną zamienność Na rysunkupodane są, dla porównania, zmienności luzów, wy-stępujących przy zastosowaniu pasowań znormali-zowanych i używanych w Szwecji w trzech różnychklasach, Na rys. 5 uwidoczniono schematycznie,jak nasze znormalizowane tolerancje dla otworówi wałków, a także odpowiadające im luzy, są roz-łożone względem linji zerowej. Pierwsza klasaprzeznaczona jest głównie do wyrobu łożysk kul-

Page 11: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

tf° 18 PRZEGLĄD TECHNICZNY 387

kowych. Druga klasa wyróżnia się tem, że, prak-tycznie biorąc, możliwe j est uzyskanie zupełnej za-mienności przynajmniej w pasowaniach obroto-wych, wciskanym i wtłaczanych, W pasowaniachsuwliwem i przylgowem należy się jtż liczyć z tem,że wystąpić może niekiedy konieczność dobieraniaczęści składowych przy ich zestawianiu, a na-wet w niektórych wypadkach konieczność po-prawek obróbkowych, Druga więc klasa winnabyć stosowaną przeważnie w budowie obrabiarek,samochodów i t. p, W ogólnych zarysach, ma onaten sam charakter i dokładność, co stary układ to-lerancyjny Johansson'a, Loewe'go i in. Przy stoso-waniu trzeciej klasy, zupełna zamienność może byćuzyskana tylko przy pasowaniach najluźniejszychi naj ciaśniej szych. Dla pozostałych, w założeniustosowalności wszystkich pasowań, można liczyć na70 do 80% zupełnej zamienności, W szczególności na-daje się klasa 3-cia do budowy wszelkiego rodzajuaparatów tego typu, co maszyny do rachowania, pi-sania i t. p., jak również w ogólnej budowie maszyn,np. papierniczych, aparatów przemysłu gorzelnia-nego, maszyn do obróbki drzewa i t. p.

Porównanie układów szwedzkiego, czeskiego,niemieckiego i szwajcarskiego.

Porównując szwedzki układ pasowań z ukła-dami przyjętemi w Niemczech i Szwajcarji, znaj-dziemy w układach stosowanych w tych krajachodnośne klasy zupełnie dobrze odpowiadające na-szym klasom pierwszej i drugiej, przynajmniej ww stosunku do najczęściej używanych średnic. Dlaklasy trzeciej nie znajdziemy tam odpowiednika.W Niemczech istnieją wprawdzie pasowania zwa-ne „Schlichtpassungen", odpowiadające trzeciejklasie szwajcarskiego układu pasowań, lecz ana-log ja ich nie jest zupełna, ponieważ brakuje w nichtak ważnych pasowań, jak przylgowego, wciska-nego i wtłaczanego. Ponadto okazały się te paso-wania nieco zbyt zgrubnemi, by je można było sto-sować u nas w Szwecji, szczególnie w przemyślewytwarzającym tak odpowiedzialne maszyny, jakto wyżej przytoczyłem.

Rys, 6 podaje wykreślnie, w jakich granicachwahać się może wielkość luzu przy pasowaniachpierwszej klasy. Dla porównania wrysowany tuzostał jednocześnie luz, odpowiadający pasowa -niom niemieckim, szwajcarskim oraz pasowaniomZakładów Skoda. Rys. 7 i 8 podają te same zależ-ności dla drugiej i trzeciej klasy pasowań. Rys. 9zawiera porównanie pomiędzy teoretyczną zmien-nością luzu w układzie SMS i odpowiadającą jejzmiennością w układach DIN, VSM oraz Zakła-dów Skoda, dla grupy średnic 30 — 50 mm, wewszystkich klasach pasowań.

Wspomniałem już przedtem, że pierwsza kla-sa jest przeznaczona przedewszystkiem do budo-wy łożysk kulkowych i rolkowych, Łożyska te sąobecnie stosowane coraz częściej w budowie ma-szyn i należyte ich wbudowanie jest rzeczą pierw-szorzędnego znaczenia. Dlatego też przy wyborzeukładu pasowań należy baczyć, aby istniały w nimtakie klasy pasowań, któreby się dały zastosowaćdo tych części maszyn. Jeszcze nie tak dawno, ża-den ze znanych nam układów pasowań, z wyjąt-kiem szwajcarskiego i szwedzkiego, nie uwzględniałtego zupełnie, co należało uznać za błąd wielce istotny.

W Niemczech uzupełniono ostatnio tamtejszyukład pasowań specjalnemi pasowaniami dla wał-ków do łożysk kulkowych, co rozwiązuje wpraw-dzie część zagadnienia,, ale nie jego całość. O ilemi wiadomo, mają być tam wkrótce wprowadzonepasowania dla otworów, któreby odpowiadały ob-jętym przez pierwszą klasę układu szwedzkiegoi nadawałyby się do łożysk kulkowych,

W niedawno stworzonym układzie czeskosło-wackim, który — o ile mi wiadomo — jest naj-nowszym z układów, uwzględniono pasowania ło-żysk kulkowych.

Wybór zasady i klasy pasowań.Kilka słów chciałbym jeszcze powiedzieć o tem,

jak należy stosować znormalizowane już pasowa-nia, a raczej klasy pasowań. Otóż nie przewidujesię bynajmniej, by wszystkie trzy klasy miały byćstosowane w każdym warsztacie. Przeciwnie, SMS

Stały otwór

*nRys. 5. Tolerancje'^ w szwedzkim układzie pasowań.

liczyła się jedynie z tem, że należy obrać sobie wdanym warsztacie tylko tę jedną klasę pasowań,jaka odpowiada jego rodzajowi wytwórczości.

Przy wyliczeniu różnych klas, wspomniałem,że każda poszczególna klasa przeznaczona jest dla

Page 12: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

388 PRZEGLĄD TECHNICZNY 1928

Rys. 6. Granice luzów w I klasie pasowań szwedzkich, w po-równaniu z układami niemieckim czeskim, i szwajcarskim.

pewnego celu, i podałem przez to pewną wskazów-kę co do wyboru klasy. Nie należy jednak tego takujmować, że posługiwanie się w warsztacie wię-cej niż jedną klasą nie jest wskazane. Chciałemtylko przez to zaznaczyć, w sposób jak najogólniej-szy, dla jakiego celu głównie opracowane zostałyte różne klasy pasowań, Mojem zdaniem, żadnaz klas wyżej wymienionych układów • pasowań nienadaje się do wyłącznego jej stosowania. Więcnaprzykład stosowanie zasady stałego otworu wdrugiej klasie (pasowanie to, jak wiadomo, składasię z jednego wymiaru dla otworu i różnych wy-miarów dla wałka, w zależności od rodzaju paso-wania) nie stanowi najbardziej celowego rozwiąza-nia, naprzykład dla fabryki obrabiarek. Podobnie,0 ile chodzi o wytwórnię arytmometrów, pozostajątegoż zdania w stosunku do zasady stałego wałkaw trzeciej klasie pasowań, która — rzec można —ułożoną została specjalnie do budowy tego rodza-ju maszyn. Sądzę więc, że nie byłoby celowem o-pierać się jedynie i wyłącznie na jakiejś określo-nej klasie pasowań, Znacznie lepsze osiąga się wy-niki, gdy się łączy razem zasadę stałego wałka1 zasadę stałego otworu, Często bowiem, z różnychwzględów, uważamy pewien wymiar konstrukcyj-ny za podstawowy w stosunku do pozostałych i do

I Skoda mSMS • C1VSM MDIN

Rys. 7. Granice luzów w 2-ej klasie pasowań szwedzkich, w porównaniu z układami niemieckim, czeskim i szwajcarskim.

Page 13: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

s 18 PRZEGLĄD TECHNICZNY 389

niego dostosowujemy inne wymiary. W razie gdy-by ten podstawowy wymiar nie odpowiadał, zewzględu na swój kształt konstrukcyjny, obranejuprzednio zasadzie, naprzykład stałego wałka, niepozostanie nam nic innego, jak odstąpić od tej o-branej pierwotnie zasady. Przykładem takich wy-miarów podstawowych są wymiary części maszynkupionych, z poza warsztatu. Będą one podstawo-

nika, iż nie zawsze możliwe jest posługiwanie się,jako wyłączną podstawą, we wszystkich wypad-kach, tylko zasadą stałego otworu lub stałego wał-ka w jakiejkolwiek z klas pasowań. Inny przykładprzedstawia rys. 10. O ilebyśmy sią trzymali za-sady stałego otworu, należałoby stosować kon-strukcję, wskazaną na rysunku środkowym, którąuznać należy za nieracjonalną. Korzystną pod

Obrotowe b

Ur

60 \

u,o- \ i ' ,

n

00- -

5 0 - -

"60- -

W

kiint Obrotowe kiżn

n

11 iL1, '

;,- | :- :;i

i i

i11j| 1

11"fUjj

1

e Obrotowe

[

mTTTT

I

bratowe ciasne

t

E

5

i

o n

rap

1 1 i

'WB

wWM

Suwliwe

Pr/y/30ive

m-m

Po

Dla średnic 6- 10mm

i

IItI

n n

1aDla śr

.

m

HMTTM

l IDla:

redm

i

I

1•

1: 80-

•U-

H

-

I

U.

Uj

e

V

.

ifl

i1Ł•

T3-J

3y-.

i

Wciskane

•u n

11—+\ipIt

±

It4^41±

eA ro wttnziane

gw-ui

m-m

LH

3-P3

n

mi

ii1fa1

^focnońjnczant

m-m

LL

-

n

i i1

Rys. 8, Granice luzów w 3-ej klasie szwedzkiego układu pasowań i w odp, układach czeskim, szwajcarskim i niemieckim.

wemi w stosunku do wymiarów części wytwarza-nych, mających pasować do tych, pierwotnie jużistniejących części. Otwór łożyska kulkowego jestniewątpliwie wymiarem pierwotnym w stosunku dowałka, na którym ma być osadzone łożysko kul-kowe, i również średnica płaszcza łożyska kulko-wego odgrywa rolę podstawowego wałka, w sto-sunku do kadłuba łożyska. Z tego przykładu wy-

względem ekonomicznym konstrukcję osiągniemyoczywiście tylko wtedy, gdy się, w danym wypad-ku, uzna wałek za podstawowy w stosunku do ot-woru, i to w sposób bezpośrednio wypływającyz zasady stałego wałka, tak jak to przedstawia ry-sunek górny,

Przytoczone wyżej przykłady stwierdzająjasno, że nie należy się trzymać wyłącznie jednej

Page 14: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

390 PRZEGLĄD TECHNICZNY 1928

650 |

600 I 3

określonej zasady i jakiejkolwiek określonej kla- miary wałków nie pozwalają na odsądzenia. Z tychsy pasowań, tylko w zależności od nasuwających względów pożyteczne tu jest wykonywanie ich ja-się warunków należy kombinować różne zasady ko wałków gładkich, na jedną miarę średnicy, Ko-i klasy pasowań tak, aby osiągnąć najlepsze iva- szta rozwiertaków dla licznych wymiarów otwo-runki wytwarzania. rów, jakie mogą mieć zastosowanie przy układzie

stałego wałka, odgrywająprzytem dość podrzędnąrolę, bowiem chodzi tu prze-ważnie o narzędzia dla ma-łych średnic. Zasada sta-łego wałka jest przeto naj-bardziej wskazana do za-stosowania w budowie te-go typu maszyn.

Sporządziliśmy równieżtaki projekt i dla budowysamochodów (rys. 13). Na-szem zdaniem, należy daćw tym wypadku pierwszeń-stwo zasadzie stałego wał-ka. Naturalnie można rów-nież posługiwać się zasadąstałego otworu, ale wów-czas wypadnie stosowaćwięcej pasowańkombinowa-nych i uzyska się konstruk-cje mniej ekonomiczne.Jak widać z rysunku, przystosowaniu zasady stałegootworu należało zastoso-wać cały szereg pasowańkombinowanych, są one jed-nak bezwarunkowo 1 po-trzebne, ze względu na pa-sowania łożysk kulkowych.Otwór łożyska kulkowegonależy uważać za podstawo-wy. Wymiary m1 i t, d. są ta-

kiemi wałkami do łożysk kulkowych. Rzuca się tu woczy wielka ilość otworów, i to z różnych klas.Jest to jednak uzasadnione z tego względu, żekoszta narzędzi pomiarowych w fabrykach samo-

Rys. 9.1 Zmienność luzu w układzie szwedzkim (SMS) i w układach DJN,Skody oraz VSM (Szwajcarja). we wszystkich klasach pasowań.

Pasowania kombinowane.W celu ułatwienia zestawienia takich t. zw.

pasowań kombinowanych, SMS poleci opracowaćtablice, w których poda już gotowe zestawienia pa-sowań, dające się zastosować do pewnych typo-wych, ogólnie spotykanych wypadków. Przykładytakich projektów przedstawiono na rys. 11 i 12.Rys. 11 podaje taki układ, dający się zastosowaćw wytwórni obrabiarek, rys. 12 — w fabryce, bu-dującej maszyny tego typu, co arytmometry i t. p.Pierwszy oparty, jest głównie na zasadzie stałegootworu w drugiej klasie, rozszerzony przez pewnewprowadzenie doń klasy pierwszej i trzeciej. Przy-tem przyjmuje się, że wymiar hi odpowiada wy-miarowi wałka ciągnionego na zimno. Takie wałymożna często i z korzyścią zastosować do wałówsterujących i t. p., przyczem otwór E3 jest odpo-wiedniem łożyskiem. W obrabiarkach, i wogóle wewszystkich skomplikowanych konstrukcjach ma-szynowych, pożądane jest ze względów montażo-wych — wykonywanie wrzecion i t. p, wałkówz odsadzeniami, t. zn, nie gładkich, lecz zmienia-jących średnicę stopniami. W takich wypadkachwskazane jest posługiwanie się głównie zasadą sta-łego otworu, ponieważ wówczas wymiary wałkamogą być stopniowane bez trudności według po-trzeby. Przy budowie maszyn takich, jak arytmo-metry i t. p., przeciwnie — nie jest wskazane wy-konywanie odsadzeń na wałku, ponieważ małe wy-

pWalk2

Otwór Wal-gT~

uOtwór 0f\

~H2

Stały wał

K2-h2 Pas. lekkowciskane

02-h2 Pas. ciasnoobrotowe

Słały otwór

H2-k2 Pas. lekkowciskane

H2-g2 Pas. ciasnoobrotowe.

Wałk2Jako podstawa.

H2-k2 Pas. lekkowciskane.

F2-k2 Pas. ciasnoobrotowe

Rys. 10. Rozwiązania konstrukcyjneprzy wyborze jako podstawy stałego wału i stałego otworu.

. . .

chodów, jak wogóle przy wszelkie! wytwórczościseryjnej, nie grają wielkiej roli. Daleko ważniej-

Page 15: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

Ns 18 PRZEGLĄD TECHNICZNY 391

sze jest, aby każde pasowanie było dobrane w spo- produkcji, to jednocześnie zajdzie potrzeba wpro-sób właściwy. Tam, gdzie można zastosować tanie wadzenia większej ilości luzów (t. zn. pasowań),pasowania, należy to uczynić, a nie wybierać nie- niż dotąd wogóle stosowano lub przewidywano w

ioo-

Rys. 11.

Rys. 12.Rys. 11 i 12. Pasowania; kombinowane dla

różnych dziedzin wytwórczości,(rys. 11 — do budowy obrabiarek, rys. 12 — do

budowy arytmometrów).

Sprawdzian do otworów

Sprawdzian do wałów

120J

Rys. 13. Pasowania kombinowane do budowy samochodów.

potrzebnie drogiego i dokładnego pasowania dlaoszczędzenia na narzędziu pomiarowem.

Powyższe uwagi dotyczą również i innych ga-łęzi przemysłu. Można nieraz dać sobie radę z mi-nimalną ilością pasowań, ale bardzo często ma totę złą stronę, że przy montowaniu wyłoni się ko-nieczność stosowania w pewnych razach dodatko-wej obróbki, zatem korzyści, wypływające ze sto-

warsztacie. Jest kwestją olbrzymiej wagi, aby niewyznaczać, przy wyborze pasowania, niepotrzebniewysokiej klasy, to też celem układu SMS jest do-ręczenie warsztatom takiego materjału pomocni-czego, któryby dał naprawdę możność robienia o-szczędności przy wytwarzaniu. Oczywiście, kwe-st ja ta stanie się problematyczną, o ile przepisyodbiorcze będą stawiały warsztatom wymagania

GrupaKlasa

n_

200-

300-

WO-

500-

600-

700-

eoo-

1000-

1200-

a

in

i9 5 6

11

\

>

7 8

':

c

l ii

d> T 2 \ 3

- -

5e

2

1 1 li

li, .

4

- 1

i 3

2t3

g1 2 3

d

h1 2 3 h

U

5

-

6 7 8

i i

• i

ji 2 3

J

5 6 7 8k

t 2 3

a

4 5 8 7

1

m /> p r8 ) 2 3 ł 5 S 7 « 1 2 3 * 5 6 7 1 2 3 4 5 6 < 2 3 *

n

| | J-

i i^F I n • i -nE}•

.

j

_ ! _ • - 4 —

Rys. 14. Niższe klasy pasowań układu szwedzkiego.

sowanych układów pasowań stają się. iluzoryczne-mi. Szi.<i\i więc skasować rozwiertalu w warszta-tach montażowych, co jest wysoce pożądanem zja-wiskiem na drodze do osiągnięcia ekonomicznej

zbyt wygórowane. Jedno z pism amerykańskich po-daje, że tamtejsze władze wojskowe, na skutekdoświadczeń z lat wojny, postanowiły, przy jedno-czesnem przejściu od symetrycznego do asyme-

Page 16: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

392 PRZEGLĄD TECHNICZNY 1928

trycznego układu pasowań, powiększyć tolerancjewykonania. Biorąc pod uwagę olbrzymie doświad-czenie tych władz, jakie niewątpliwie musiały na-być w okresie wojennym, można być pewnym, żetego rodzaju postanowienie mogło być powzięte nazasadzie realnych danych, i że, minio zwiększeniatolerancji, nie pomniejszono pewności, iż zupełnazamienność pozostaje nadal zachowaną.

Muszę podkreślić z naciskiem, iż przy wybo-rze pasowania należy zawsze wychodzić z klasytrzeciej, jako z podstawowej, i jedynie gdy sięprzekonamy niezbicie, że zastosowanie tej klasyjest niewłaściwe, możemy się zwrócić do klasydrugiej, a już tylko w ostatecznym wypadkuprzejść do.pasowań klasy pierwszej.

Prawidło powyższe powinno być równieżwprowadzone do wewnętrznych przepisów w każ-dym warsztacie, Przy wyborze niepotrzebnie cias-nych tolerancyj, może się zdarzyć, iż cel, którychcemy osiągnąć przez wprowadzenie układów pa-sowań, zostanie całkowicie chybiony. Możemy bo-wiem, zamiast obniżenia, zwiększyć niepotrzebniekoszta produkcji, a przez to utracić cały wielkizysk z wprowadzenia pasowań, który polega głów-nie na zmniejszeniu kosztów montażu i ilości bra-ków, oraz na uniknięciu niepotrzebnych porozu-miewań się kierowników poszczególnych działówze sobą.

Niższe klasy pasowań.Trzy omówione wyżej klasy pasowań odpo-

wiadają ogólnym potrzebom szwedzkiego przemy-słu mechanicznego. Są jednak takie części maszyn,których wymiary byłoby wysoce praktycznie ująćw układzie pasowań o znacznie rozszerzonych to-lerancjach wykonania, Jako przykład, można tuprzytoczyć: otwory dla dzielonych kół pasowychi sprzęgła na wałach transmisyjnych, łby cylin-dryczne śrub, najrozmaitsze gatunki kształtowane-go materjału prętowego i t. p. Aby uczynić zadośćtym potrzebom, wprowadziliśmy pasowania bar-dziej zgrubne, których odchyłki obliczane są wed-ług tegoż prawa teoretycznego, co i w omówio-

nych wyżej trzech klasach pasowań. Stałe luzyi tolerancje są poprostu powiększone. Na rys. 14przedstawiony jest układ tych mniej dokładnychpasowań dla wałków. Sporządziliśmy również tab-licę takich pasowań dla wymiarów wewnętrznych,t. zn. otworów.

Tolerancje są tu opracowane i ujęte w tablice,podobnie jak to uskuteczniono dla trzech pierw-szych klas, ale bez tolerancyj dla narzędzi pomia-rowych,

Za daleko zaprowadziłoby nas omawianie pa-sowań mniej dokładnych, wspomnę tu jednak, żeprzy pomocy tych znormalizowanych pasowań, masię możność rozwiązania wszelkich zagadnień to-lerancyjnych, o ile chodzi o bardziej zgrubne tole-rowanie, niż to, jakie się stosuje w naszych trzechpierwszych klasach pasowań.

Kończąc swój referat, chciałbym jeszcze za-przeczyć często wysuwanemu twierdzeniu, że sy-stemy pasowań, które dla tak zwanej produkcjimasowej są niezbędne i cenne, nie nadają się dowarsztatów wyrabiających maszyny pojedynczolub do warsztatów naprawiających istniejące ma-szyny stare. Bez chęci ograniczania, w jakikolwieksposób, stosowalności układów pasowań przy wy-twarzaniu masowem, chciałbym zwrócić na to u-wagę, że znormalizowane układy pasowań mogądać także wielkie oszczędności przy wytwarzaniuprzedmiotów pojedynczych. Tyczy się to w szcze-gólności warsztatów, wykonywaj ących zupełnie no-we konstrukcje, ponieważ układy pasowań majątam bardzo ważne zadanie do spełnienia, miano-wicie oszczędzają wiele trudu przy wyborze odpo-wiedniego pasowania w związku z przewidywa-nym zgóry sposobem współpracy obu dopasowy-wanych części. Układy pasowań dają możność na-leżytego wykonania części poszczególnych maszynnawet bez rysunków montażowych i to z taką do-kładnością, że bez wszelkich poprawek i dopiło-wywań (naturalnie z wyjątkiem takich czynności,jak docieranie powierzchni ślizgowych) części tebędą do siebie pasowały, przy ich ostatecznem ze-stawieniu.

Tolerancje długościowe,Napisał Inż. Wl. Łoziński.

W obec coraz większego zastosowania tole-rancyj długościowych, powstaje potrzebauporządkowania ich, a więc ujęcia w pe-

wien system (jak .to zrobiono dla wałków i otwo-rów), uzależniając wielkość tolerancyj od pewnychczynników, jak rozstawienie, wielkość powierzchnii. t. d. W konsekwencji należy rozważyć zagadnie-nie, czy da się objąć tolerancje długościowe ukła-dem tolerancyj dla wałków i otworów, względniewyzyskać sprawdziany tego układu.

Prace nad rozwiązaniem zagadnienia toleran-cyj długościowych znajdują się jeszcze w stadjumpoczynań, naogół bezplamowych. Na przeszkodziestoi ogromna różnorodność tematu, nieraz bezporównania większa, niż przy wałkach i otworach,ale i znacznie trudniejsza do usystematyzowania.

W całokształcie zagadnienia tolerancyj dłu-gościowych zarysowują się tr|zy główme działy.Pierwszy obejmować będzie współpracę elemen-

tów, które muszą być rozstawione, więc pła-szczyzn, powierzchni cylindrycznych i t. p. Wyraź-nie zaznaczyć należy, że dział ten nie uwzględniarozstawienia elementów, lecz same elementy, t. j .jakość powierzchni styku, kształt, błędy geome-tryczne powierzchni i i. d. Drugi dział obejmujewpływ rozstawienia na wielkość tolerancyj dłu-gościowych. Trzeci zawiera geometrję tolerancyjdługościowych, to jest zajmuje się kombinacjami,powstającemi przy wiązaniu szeregu rozstawieńróżnych elementów.

Współpraca elementów.Elementami mogą być przeróżne kształty geo-

meitryczne, jak wałki i otwory, płaszczyzny, kom-binacje płaszczyzn, powierzchnie wielorakie i t. d,W ogromnej większości, elementy występują od-powiadającemi sobie parami, t. j . płaszczyzna zpłaszczyzną, wałek z otworem i t. d,, zespoły wał-

Page 17: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

Na. 18 PRZEGLĄD TECHNICZNY 393

ka z płaszczyzną spotyka się w konstrukcjach bezporównania rzadziej. Jeżeli więc chodzi o zbada-nie współpracy elementów, to tylko dla elementówcylindrycznych, t. j . wałka i otworu, kwestja ta jestw zasadniczych rysach wyjaśniona, i ten czy innyukład pasowań dać może wystarczającą odpo-wiedź.

Bezsprzecznie gorzej przedstawia się sprawaelementów płaskich. Mamy tu bowiem więcej wy-miarów do uwzględnienia. Przy wałkach, średni-ca mówiła o wszystkiem, długość przyjęta, równaokoło 1 i pół średnicy, obejmuje znaczną większośćwypadków konstrukcyjnych. Przy zespołach zaśpłaskich, występują, naogół, dwa wymiary linjo-we i dochodzi obrys płaszczyzny. Z drugiej stronykonstrukcje płaskie dalekie są od unormowaniawymiarowego. Tylko kliny i wpusty doczekały sięuporządkowania.

Wobec bardzo ograniczonego usystematyzo-wanego materjału liczbowego, musimy przez po-równanie układów płaskich z cylindrycznym wy-ciągać wnioski co do współpracy elementów i codo czynników, wpływających na wielkość tolerancyj.

A więc przedewszystkiem dokładne wykona-nie płaszczyzn jest trudniejsze, niż wałków, szcze-gólnie, gdy płaszczyzny są obejmujące, a nie obej-mowane.

Z jednej strony, -występuje wpływ jakościobróbki samej powierzchni, to jest, czy opracowa-no ją zgrubnie, czy gładko. Wpływ ten silniej uwy-datnia się na powierzchniach przedmiotów więk-szych. Wpływ wielkości przedmiotu na jakość po-wierzchni jest stosunkowo, nie absolutnie, wydat-niejszy przy obróbce gładkiej, niż przy zgrubnej.Wpływ jakości powierzchni był przez kilku ba-daczy określany i rozporządzamy dość obfitym ma-terjałem liczbowym.*)

Z drugiej strony, we wispółpracy elementówinnych niż walcowe, występuje jedna szczególnacecha, której nie spotykamy we współpracy ele-mentów walcowych. Mianowicie kierunek obrób-ki elementów walcowych jest zawisze jednaki dlawałka i otworu, to jest odbywa się po obwodzie,prostopadle do tworzącej. W powierzchniach pła-skich i innych, kierunek obróbki może być wielo-raki — wzdłuż, czy wpopnzek. Współpraca tychsamych elementów, lecz obrabianych w różnychkierunkach, będzie różna, i im bardziej zgrubnąbędzie obróbka powierzchni, tem wpływ kierun-ku obróbki będzie wydatniejszy,

Stateczność przedmiotu obrobionego ma dużywpływ na dokładność geometryczną, Ugięcia, skrę-cenia i t. p, występować mogą w różnych miej-scach i w różnym stopniu; podpórki, wsporniki,sposób umocowania na obrabiarce, powodują od-kształcenie przedmiotu, zniekształcając po zdję-ciu obrobioną płaszczyznę. Zamocowanie przed-miotów walcowych na obrabiarce daje bez porów-nania mniej sposobności do zniekształcenia geome-trycznej forma walca, niż dzieje sęi to przy ob-róbce płaszczyzny.

Gorzej jest z błędami geometrycznemi po-wierzchni, które zależą nietylko od jej obrysu iwymiarów, lecz i od szeregu innych, trudnych doprzewidzenia i uwzględnienia warunków, jak sta-

*) Norraan Thomas, prof. Sawin w Skodzie Pilzno,f-ma Loewe.

teczność przedmiotu zużycie narzędzi i błędy ob-rabiarek, wpływ temperatury i rozłożenia mas,błędy pomiaru i błędy indywidualne robotnika,nierównomierności materjału i szereg innych.

Zużycie i, w związku z tem, zmiana narzędzioraz błędy obrabiarek są bardziej uchwytne licz-bowo i zgóry można powiedzieć, jakie odchyleniamogą wywołać, mając daną obrabiarkę, wymiaryi materjał przedmiotu. I w tym wypadku błędy tebędą większe, niż przy powierzchniach walco-wych, Musimy się bowiem liczyć nietylko z wy-miarami — długością i szerokością, — lecz i zestosunkiem, jaiki zachodzi między temi dwoma wy-miarami, Ponadto, w znacznej większości wypad-ków, przy obróbce płaszczyan, narzędzie styka sięokresowo z powierzchnią obrabianą, gdy przy wał-kach i otworach pozostaje w styku przez cały czasobróbki. Wywołuje to zmienne obciążenie elemen-tów obrabiarki i samego przedmiotu, odbijając sięniekorzystnie na geometrycznej dokładności po-wierzchni,

Wpływ temperatury w czasie obróbki jest za-leżny od rozmieszczenia mas i przekrojów oraz odgrubości warstw skrawanych, Wpływ ten silniej-szy jest przy zgrubnej obróbce, niż przy gładkiej,Naogół wpływ temperatury da się zredukowaćdo wymaganych granic przez chłodzenie i dobórodpowiedniej obróbki (płytkie warstwy skrawa-nia i t, d,).

Wpływ niejednolitości materjału, występują-cy zarówno przy wałkach, jak i płaszczyznach,odgrywa większą rolę tylko przy przedmiotachwiększych. Przy dzisiejszych metodach technolo-gicznych, w przedmiotach małych nie spotykamyznaczniejszych wahań. Wpływ niejednolitości ma-terjału daje się wydatnie -zmniejszyć przez odpo-wiednią obróbkę mechaniczną (szlifowanie, sza-browanie), lecz nie da się całkowicie usunąć, aprzy późniejszej współpracy zwykle znowu wystę-puje.

Błędy pomiarowe i indywidualne robotnikawystępują zarówno przy powierzchniach walco-wych, jaik i innych, większe są jednak przy tychdrugich. Weźmy pod uwagę przykład klasyczny:utrzymanie średnicy przy toczeniu wałka i gru-bości przy struganiu płytki, o ;leż drugie jesttrudniejsze!

Wszystko to, podane wyżej, pozwala na wy-powiedzenie wniosku, że przy elementach innychniż walcowe, muszą być brane większe tolerancje,niż przy elementach walcowych.

Wielkość tolerancyj zależeć będzie w pierw-szym rzędzie od wielkości powierzchni elemen-tów; im większe powierzchnie biorą udział wewspółpracy, tem większe tolerancje muszą byćprzyjęte.

Czy zależność tolerancyj od wielkości po-wierzchni wyrazi się tą samą funkcją, jaka wystę-puje przy powierzchniach cylindrycznych, nie moż-na dziś orzec, wobec ubóstwa materjału doświad-czalnego. Wszystko jednak wskazuje na to, że funk-cja ta zmieni swój wygląd, z powodu występowa-nia czynników nowych, niespotykanych przy wał-kach i otworach.

Rozstawienie elementów.Drugiem zagadnieniem, które czeka na roz-

wiązanie, jest kwestja wpływu rozstawienia ele-

Page 18: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

394 PRZEGLĄD TECHNICZNY 1928

meritów walcowych, płaskich czy innych, oraz lu-zów koniecznych, na wielkość tolerancyj.

Oczywiście, decydujące znaczenie w sprawieluzów ma rodzaj mechanizmu, w którego składwchodzą rozważane elementy. A więc np, rozsta-wienie osi kół zębatych (czołowych) może byćtylko większe od nominalnego, zatem luz i tole-rancja muszą być dodatnie, osie dwóch kołkównastawczych muszą być możliwie mało przesunię-te względem siebie, tolerancja zatem będzie zeznakiem i i t. d. Nie mamy badań, któreby po-zwalały, na wyciągnięcie wniosków liczbowych codo wielkości luzów, potrzebnych przy różnych ro-dzajach współpracy elementów niewalcowych.Przeniesienie luzów wprost z układów walcowychbędzie mogło służyć za podstawę do stwierdzeniadoświadczalnego', jak wpływa kształt powierzchnina mechaniczną wartość luzu, t. j . czy pasowanieposuwiste pozostanie takiem w obu wypadkach,czy też zmieni się na ciasne lub luźne, i w jakichwarunkach to nastąpi.

Chcąc wyjaśnić wielkość tolerancyj rozsta-wienia, musimy rozpatrywać elementy parami.Wystarczy ograniczyć się do elementów walco-wych i płaskich, bowiem inne rzadziej występująw konstrukcjach. Elementy ewolwentowe i cykloi-dalne, występujące w kołach zębatych, stanowiązupełnie zamkniętą i odrębną dziedzinę,

Otóż w elementach walcowych, jak wspomnia-łem, wymiary, określające wielkość powierzch-ni styku, określają jednocześnie rozstawienietych powierzchni, będzie to średnica otworu, czywałka, W elementach płaskich, rozstawienie jestzupełnie niezależne od wielkości powierzchni sty-kowych. Dlatego taż w rozstawieniu płaszczyznwpływ na wielkość tolerancyj będą miały czynni-ki następujące:

&} wielkość rozstawienia: im większe rozsta-wienie, tem większa tolerancja;

b) wielkość sumy powierzchni stykowych: imwiększa suma powierzchni, fem większa toleran-cja, występuje tu bowiem kwestja kąta między-płaszczyznowego, względnie kwestja równoleg-łości płaszczyzn;

c) stosunek powierzchni jednoznacznych, t. zn.obejmowanych, względnie obejmujących.

Ten punkt wymaga małego wyjaśnienia. Po-wierzchnie jednoznaczne, t, j, obejmowane lub o-bejmujące, mogą być nierówne co >do wielkości, np,krzyżulec może mieć nierówne powierzchnie ły-żew. Tolerancja rozstawienia zależeć będzie odstosunku powierzchni jednej do drugiej, im stosu-nek ten bardziej zbliża się do jedności — tem to-lerancja musi być większa, i odwrotnie, Maximumosiągnie tolerancja przy stosunku równym jedno-ści. Charakter funkcji zależeć będzie od jakości po-wierzchni stykowych, im gładszą będzie obróbkapowierzchni, tem maximum będzie wyraźniejsze.

Geometrja tolerancyj długościowych.Z koilei rzeczy omówić należy bardzo ważny

problemat w dziedzinie rozpatrywanej. Jest toproblem geometrji tolerancyj długościowych, któ-ry polega na doborze tolerancyj, w zależności odukładu geometrycznego, jaki tworzą elementy roz-stawiane. Może to być rozstawienie otworów wskrzynce wiertniczej, czy w korbowodzie, rozsta-wienie łyżew w sankach obrabiarki i t, p, Samo o-kreśłenie wielkości tolerancji jest prostem zada-

niem geometrycznem, bowiem jasnem jest, że cał-kowita tolerancja rozstawienia równa będzie róż-nicy wymiarów, wraz z luzem, określonym przezmechanizm.

Cała trudność zagadnienia pojawia się dopie-ro przy trzech i więcej elementach. Występuje tumianowicie sumowanie się tolerancyj. Tolerancjarozstawienia dwóch otworów, pierwszego i dru-giego, drugiego i trzeciego i t, d,, może być x,tolerancja dla pierwszego i trzeciego, drugiego iczwartego będzie wówczas 2x, dla pierwszego iczwartego 3 x i t. d. Rzadko który mechanizm po-zwoli na taką swobodę. Niebezpieczeństwa sumo-wania tolerancyj można w dużym stopniu uniknąćprzez odpowiednie stawianie wymiarów, jednakcałkowicie nie da się go usunąć i w konsekwencjimamy trzy drogi;

a) albo dobierać tolerancje składowe tak, abyich suma nie przekraczała wartości gra-nicznej dla danego mechanizmu;

b) albo założyć, że w wykonywanych przed-miotach graniczne wartości tolerancji nie•mogą się sumować, to jest wszystkie roz-stawienia nie mogą być jednocześnie ma-ximum, lecz suma ich nie może przekra-czać pewnej zgóry określonej wartości,mniejszej od sumy największych odchyleńskładników;

c) albo iść drogą pośrednią, zgóry zakłada-dając, że sumować się mogą nie wartościgraniczne tolerancyj, lecz pewien ich uła-mek, np. 60%.

Pierwsza droga może dać tolerancje składo-we zbyt małe i trudne do utrzymania. Najprostszymukładem byłby układ itolerancyj taki, aby ich wiel-kość była funkcją linjową rozstawienia, jak to ma-my w płytkach Johanssoiia. Inne funkcje, np, pa-raboliczne, sprawią duże trudności różnorodnościąkombinacyj, wynikających z sumowania się tole-rancyj.

Druga droga daje w wyniku albo selekcję, al-bo konieczność stosowania mniejszych tolerancyjprzy większych rozstawieniach, czyli sumie, awiększych tolerancyj przy rozstawianiach mniej-szych, czyli przy składnikach, biorąc wielkośćtolerancyj w obu wypadkach stosunkowo, a nieabsolutnie, W wielu wypadkach obejście tej dro-gi jest niemożliwe,

Trzecia droga, pośrednia, ma pewne zalety,pozwalając z jednej strony na powiększenie tole-rancyj składowych, powiększając z drugiej stro-ny zakres selekcji, lecz nie zwiększając zbytniotolerancyj dużych rozstawień.

Nasuwa się pytanie, czy układ pasowań i to-lerancyj wałków i otworów możliwy jest do zasto-sowania bez zmian w wypadku elementów pła-skich, czy też rozstawień?

Przemawiają za tem względy ekonomiczne:te same sprawdziany mogłyby znaleźć szersze za-stosowanie. Spotykamy się jednak z pewnemi za-strzeżeniami.

Mianowicie, pomiar trzpieniem szerokościrow/ka klinowego nie da nam nic więcej pozastwierdzeniem, że w każdem miejscu szerokośćjest ta sama, rowek poza tem może być krzywy.Ponadto błąd stykowy będzie inny, niż przy otwo-rze. Podobne wyniki otrzymamy, mierząc klinszczęką, Z wyjątkiem błędu stykowego, który jest

Page 19: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

Ns 18 PRZEGLĄD TECHNICZNY 395

rzeczywiście w obu wypadkach różny, te same za-rzuty można z równą słusznością postawić spraw-dzianom przy mierzeniu wałków i zwłaszcza otwo-rów, które, po za średnicą, mogą być zowalizowa-ne i krzywe osiowo. W obu wypadkach wymiaryi rodzaj pracy przedmiotu zdecydują, czy możnapoprzestać na tych pomiarach, czy też należy uzu-pełnić je imnemi,

Drugim zarzutem jest, że w ten sposób prze-sądzamy jednostkę pasowania. I ten zarzut jestsłuszny. Tolerancje tikładu dla wałków i otworów,jako tworzące pewien określony układ, mogą i po-winny służyć za podstawę tylko do zbierania da-nych doświadczalnych, które wyjaśnią, czy i w ja-kim stopniu tolerancje dla wałków dadzą się za-stosować do układów płaskich i innych. Należy sięspodziewać, że przynajmniej jeszcze jeden czyn-

nik, poza rozstawieniem, będzie uwzględniony wukładzie omawianym; czynnikiem tym będzie wiel-kość powierzchni stykowych, który to czynnik wukładzie tolerancyj wałków nie został wydzielo-ny. Również sprawa sumowania tolerancyj musibyć ujęta w pewne kanony, nie pozwalające na o-beonie panującą dowolność.

Istniejące układy tolerancyj dla wałków i o-tworów, można, jak wspomnieliśmy, stosować dorozstawień i t. p., jednak stosować je należy z temzastrzeżeniem, że terminy w rodzaju: pasowanieluźne, suwliwe, obrotowe i t. d, zostaną skreślone,jako treścią swą nie odpowiadające nowym wa-runkom współpracy. Układ taki powinien byćtraktowany tylko jako zbiór sprawdzianów, któ-ry, ze względów wymienionych wyżej, należy wy-zyskać,

Konferencja w sprawie polskiego układu pasowań.W dniu 25 lutego r. b. zorganizowana została prze'.

Stów. Inż. Mechaników Polskich konferencja, poświęconasprawie proponowanego polskiego układu pasowań, W ze-braniu wzięli udział: prezes P. K, N, inż. Drzewiecki, pre-zes SIMP. prof H, Mierzejewski, delegat Szwedzkiej Ko-misji Normalizacyjnej dyr. Omar Hallstrom craz inż, R. Do-mellof, współpracownicy Czeskiego Komitetu Normalizacyj-nego oraz 71 delegatów instytucyj rządowych oraz wytwór-ni państwowych i prywatnych.

Po zagajeniu zebrania przez prezesa P. K. N, inż. Drze-wieckiego i wyborze na przewodniczącego prof, E. Geis-lera, a na sekretarza inż, B. Wahrena, wygłosił referatwstępny p, prof. H. M i e r z e j e w s k i , p. t,: „Szwedzkiukład pasowań, jako podstawa układu polskiego".

We wstępie podał referent w krótkich słowach histo-rję powstania polskiego układu pasowań, który — jako pro-jekt wstępny — opublikowany został przed 9 miesiącami,Przed wojną pierwsza wprowadziła układ pasowań wytwór-nia obrabiarek Gerlach i Pulst w Warszawie, Był on wzoro-wany na układzie pasowań Schlesingera. W r, 1911 wy-twórnia Fitzner i Gamper w Sosnowcu'i Dąbrowie Górni-czej wprowadziła układ pasowań, zaprojektowany przezdyr. W, Jechalskiego, Zasługuje on na uwagę, -jako pierw-szy projekt, uwzględniający pasowania kombinowane, w ce-lu zmniejszenia liczby sprawdzianów,

Po wojnie, podobnie jak i w innych krajach, wytwór-nie i poszczególni specjaliści postanowili przyjąć układniemiecki za podstawę projektu polskiego. Nie zorjento-wano się przytem, że układ niemiecki był raczej aktemczynu ze strony nielicznej grupy inżynierów niemieckich,zabierających się z entuzjazmem do pracy normalizacyjnej,niż wynikiem doświadczenia praktycznego przemysłu nie-mieckiego. Przy przystosowywaniu układu niemieckiego dowarunków polskich, wyłoniła się różnica zdań, dotyczącapoczątkowo nomenklatury, a potem zasadniczej roli, jakąma odgrywać w układzie t. zw, jednostka pasowań, W pra-cy tej wzięły udział najpoważniejsze wytwórnie polskie,przyczem na pierwszym planie wymienić należy. projektyWarszawskiej Sp. Akc, Budowy Parowozów.

Po pewnym czasie, stosunek krytyczny do układu nie-mieckiego pogłębił się znacznie, co stworzyło naturalnygrunt do przyjęcia za podstawę projektu szwedzkiego. Oka-zało się, że w układzie niemieckim brak najważniejszej kla-sy pasowań, mianowicie odpowiadającej średniej precyzjiwykonania. Słowem, brak trzeciej klasy układu szwedzkiego.Opierając w zasadzie projekt polskiego układu pasowań naukładzie szwedzkim, uwzględniono w nim pewne zmia-

ny, zapożyczone z układu czeskiego Skody, Podając ob-szerną charakterystykę układów szwedzkiego, czeskiego,rosyjskiego i niemieckiego na zasadzie szczegółowo opra-cowanych tablic (z których dwie dołączamy do sprawozda-nia niniejszego], prelegent zwraca uwagę, że układy czeskii szwedzki naogół pokrywają się w trzech pierwszych kla-sach. Różnice występują dopiero w klasach wyższych. I taknp. jedną z zasadniczych różnic tych układów jest to, żeszwedzki układ przy pasowaniach wtłaczanych przewidujedla małych otworów mniejsze luzy, czyli połączenia mocne,dla większych .— większe luzy, czyli połączenia słabsze,przeciwnie jak w układzie Skody, który zarzuca pewnąlekkomyślność układowi szwedzkiemu, twierdząc, nie bezpewnej dozy słuszności, że zbyt wielkie wciski przy małychotworach przekraczają czasami granice sprężystości mate-riałów, natomiast zbyt wielkie luzy przy dużych otworachpowodują nietrwałość połączenia elementów. Układ rosyj-ski naogół niewiele odbiega od układu DIN, co można tłu-maczyć głównie względami natury polityczno-gospodarczej,gdyż przemysł rosyjski jest obecnie silnie skurczony, a je-go odbudowa idzie po linji ścisłej współpracy z przemysłemniemieckim. I tu jednak są pewne różnic?, szczególnie wklasie 4 i 5. Przechodząc następnie do bardziej szczegó-łowego omówienia projektu polskiego, prof, MierzejewsWodczytuje wniosek przeprowadzenia następujących popra-wek w polskim układzie pasowań, które będą obszerniejomówione w następnym referacie inż. W. Moszyriskiego,

1°, W klasie pierwszej przewiduje się wprowadzeniepasowania obrotowego ciasnego o najmniejszym luzie, wzo-rowanym dokładnie na pasowaniach szwajcarskich,

2", W klasie drugiej i trzeciej przewiduje się zastąpie-nie pasowań: wtłaczanego i mocno wtłaczanego przez od-powiednie pasowania, przyjęte z układu Skody, z zamianąoznaczeń symbolicznych F i R przez Q i S.

3". W klasie trzeciej — przyjęcie jako normalnych pa-sowań obrotowego luźnego i b. luźnego w układzie stałegowałka £3 — M i D3 — 7i3 zamiast £3 — A4 i D3 — A4,gdyż wprowadzenie tu wałka A4 przeczy zasadzie stałegowałka; ostatnie pasowania mogą znaleźć zresztą nawet b,szerokie zastosowanie, jako pasowania złożone,

4". We wszystkich klasach przewiduje się przyjęcieszeregu pasowań jako uprzywilejowanych, których stosowa-nie byłoby nadewszystko zalecone; inne pasowania nale-żałoby stosować jedynie w tym wypadku, gdyby pasowanieuprzywilejowane nie zapewniało dobrych wyników.

Jako pasowania uprzywilejowane, należałoby przyjąć:w kl, 1-ej — suwliwe, lekko wciskane i lekko wtłaczane,

Page 20: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

396 PRZEGLĄD TECHNICZNY 1928

w kl. 2-ej -— obrotowe zwykłe, suwliwe, lekko wciska- wiając szczegółowo pasowania zgrubne, uzasadnia podanene i lekko wtłaczane, wyżej poprawki na podstawie obszernego porównania i kry-

w kl. 3-ej — obrotowe luźne, obrotowe ciasne, przylgo- tyki układów szwedzkiego, czeskiego, szwajcarskiego i nie-we. wciskane i wtłaczane, . tnieckiego, na tle starannie opracowanych tablic porów-

Stały otwór. Grupa średnic od 18 do 30 mm.

TO Tl T2 73 T4 TS

mV mil nit mili mSm mPo mE rnllE mB mL mLLjSmjPo jE iUE jB

MCZENIE:UKŁAD SZWEDZKI

UKŁAD CZESKI..

UKŁAD ROSYJSKI.

Rys, 1. Różnice między układem czeskim a szwedzkim występują przy pasowaniach wtłaczanych.W układzie rosyjsko-niemieckim daje się zauważyć brak pasowań w klasie trzeciej.

5°. Nadto należy zalecić stosowanie pasowań wtłacza-nego i mocno wtłaczanego w kl. 2-ej i 3-ej, jako pasowanialekkiego skurczowego i zwykłego.

Powyższe poprawki w projekcie polskiego układu pa-sowań zgłoszone są do dyskusji przez S. I, M, P., jako pro-jekt ostateczny polskiego układu pasowań.

Z kolei inż, W, M o s z y ń s k i wygłosił referat p. t.„Niższe klasy pasowań".

W referacie swym (zamieszczonym już, w naszem pi-śmie w zesz, 8 z r, b., str. 158—161) inż, W. Moszyński, oma-

nawczych, W konkluzji zwraca się prelegent do zebranychz prośbą o przedyskutowanie wniosków i ewentualne przy-jęcie definitywne projektu polskiego układu pasowań, zgło-szonego przez S. I, M. P.

Następnie wygłosił referat inż. W. Ł o z i ń s k i p, t.;„Tolerancje długości", podany na innem miejscu w zeszy-cie niniejszym.

W dyskusji pierwszy zabiera głos delegat szwedzkiegoKomitetu Normalizacyjnego dyr. O. H a l l s t r o m . Mówcawyraża swe zadowolenie z tego, że szwedzki układ paso-

Page 21: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

Ka 18 PRZEGLĄD TECHNICZNY 397

wań przyjęty został jako ogólna podstawa polskiego pro-jektu pasowań i w krótkich słowach zaznajamia zebranychz historją powstania i z drogami, po jakich szły prace nadstworzeniem układu szwedzkiego. Przechodząc następniedo analizy projektowanych poprawek, dyr. Hallstrbm wy-jaśnia, że pasowania zgrubne, a w szczególności kl. 8, 9,10 w układzie szwedzkim, które były poddane ostrej kry-tyce przez inż. W. Moszyńskiego, przewidziane są dla za-stosowań dość specjalnych i nie należy ich uważać jakoproste tolerancje otworów i wałów. Więc przedewszyst-kiem nie wchodzą one w grę tam, gdzie chodzi o pasowa-nie dwu elementów konstrukcyjnych maszyn, lecz przeciw-nie, skala zastosowania ich jest trochę specjalna, a więcnp. wały r6, r7, r8 nie będą wciskane, gdyż te pasowaniaprzewidziane są dla elementów takich, jak surowe kuteczęści większych rozmiarów, dalej r4, r5 mają być uwzględ-niane głównie przy elementach o otworach dwudzielnych,np. kół transmisyjnych, sprzęgieł i t. p., gdzie wcisku rów-nież niema, wreszcie 67, 68 stosowane są prawie wyłączniedla kluczy, zarówno jak h7 i h8 — dla ••'.rednic łbów śrubi t. d, Na powyższe zastosowanie tych pasowań zgrubnychukładu szwedzkiego należy zwrócić uwagę, aby usunąć mo-gące powstać wątpliwości,

W sprawie poprawki pierwszej, dyr, Eiallstrom uważa,że nie jest ona pozbawiona słuszności, gdyż i w Szwecjiistnieje dziś poważna tendencja skorygowania w tym du-chu klasy pierwszej pasowań. Może więc być ona zaleconadla polskiego układu pasowań, który nie będzie miał tychtiudności w jej wprowadzeniu w życie, na jakie napotykaSzwecja, posiadająca od lat przemysł oparty na zasadachdotychczasowego układu szwedzkiego. Poprawka trzecia —w sprawie upizywilejowania szeregu pasowań — jest rów-nież godna zalecenia, jako życiowo uzasadniona, szczególniena gruncie młodego przemysłu polskiego.

Po wyjaśnieniach dyr, Hallstroma, przystąpiono do dy-skusji nad poprawką pierwszą.

Inż, W, M o s z y ń s k i wyjaśnia, że poprawka ta, ty-cząca się wprowadzenia w klasie pierwszej pasowania obro-tcwego ciasnego, jest przewidziana głównie w zrozumieniuznaczenia narzędzi pneumatycznych, których rola w prze-myśle stale wzrasta, a np. w konstrukcji obrabiarek jestjuż dzisiaj absolutnie konieczna i wymaga uwzględnienia.Wprowadzając tę poprawkę, pracujemy poniekąd dla przy-szłości, ułatwiając i torując drogę powstającemu przemy-słowi polskiemu. Zresztą, jak widać z oświadczenia dyr.Hallstroma, i przemysł szwedzki, kierując się duchem cza-su, idzie dziś po linji analogicznej.

Wobec braku sprzeciwów — poprawka pierwsza zo-stała przyjęta.

Uzasadniając konieczność wprowadzenia poprawki dru-giej, wzorowanej na układzie Skody, stwierdza dalej inż.Moszyński, że układ szwedzki, stosując w kl, 2-ej i 3-ejprzy małych otworach duże wciski, naraża się na zarzutryzyka przekroczenia granic sprężystości materjału, nato-miast używając przy dużych otworach mała wciski nie za-bezpiecza dostatecznie trwałości połączenia, Dlatego teżzakł. Skody, na zasadzie doświadczeń prof. Sawina, poszływ kierunku odwrotnym, stosując większe luzy przy otwo-rach małych, zaś mniejsze przy otworach większych. Na-leżałoby więc i w naszym układzie przyjąć, bardziej prak-tyczny układ Skody od mniej uzasadnionego dla tych klasukładu szwedzkiego. Będziemy zresztą czwartym z koleikrajem, który przyjął podobne rozwiązanie.

Następnie zabrał głos dyr. H a 11 s t r t m. Stwierdza on,że w Szwecji znane są doświadczenia prof. Sawina i wysokocenione. Szwedzkie pasowania wtłaczane przewidziane by-

ły dla warsztatów i wytwórni nie posiadających urządzeńhydraulicznych. Zdaniem jednak mówcy, odpowiednie paso-wania Skody są bardziej wskazane do zastosowania w u-kładzie polskim, tembardziej, że i w Szwecji obecnie prze-prowadzana jest rewizja tego pasowania i prawdopodobniebędzie ono skorygowane w duchu doświadczeń Skody.W konkluzji dyr. Hallstrom stwierdza, że poprawka jestcałkowicie uzasadniona i jako taka godna zalecenia.

Z kolei zabiera głos delegat Czeskosłowackiego Komi-tetu Normalizacyjnego inż, J u l i s z , Zwraca się on z go-rącym apelem do zebranych, aby, zanim powezmą ostatecz-ne decyzje co do przyjęcia tego lub innego układu paso-wań, przedyskutowali wyczerpująco ich braki i zalety, aprzedewszystkiem zastanowili się nad istotnemi potrzeba-mi przemysłu krajowego. Należy tu postępować z wielkąostrożnością, opierając się — o ile to tylko możliwe — napraktyce i doświadczeniach własnych i obcych, gdyż tylkow ten sposób uda się zbliżyć do idealnego układu paso-wań. Polska znajduje się pod tym względem w znacznieszczęśliwszem położeniu od swych poprzedników, mającdo rozporządzenia materjały i prace normalizacyjne szwedz-kie, niemieckie, szwajcarskie i czeskie. Kiedy w zakładachSkody, w latach 1920 — 1923, opracowywano własny u-klad pasowań, opierano się tylko na układach szwedzkimi niemieckim, przyczem miano do pokonania szereg trudno-ści, z których nie najmniejszą był fakt, że układ niemieckiDIN był poniekąd już wprowadzony w zakładach, a co zatem idzie i wielki kapitał uwięziony w przyrządach i spraw-dzianach. Kierowano się głównie dwiema zasadami: wymien-ności i oszczędności. Z tych dwóch idei zrodził się układpasowań Skody. Jako punkt wyjścia, przyjęto zasadę, żenależy rozpoczynać zawsze od tolerancyj największych, najakie pozwalają względy gospodarcze, a dopiero następnieprzechodzić do pasowań dokładniejszych. Cały układ Sko-dy oparty jest na praktyce i doświadczeniach zbiorowychprzemysłu wybitnie wszechstronnego, jakim są zakładySkody, w przeciwieństwie np, do układu szwedzkiego, któ-ry powstał głównie na gruncie przemysłu łożysk kulko-wych i był wybitnie indywidualnym — oraz układu nie-mieckiego, który, chociaż zrodzony na gruncie realnychpotrzeb warsztatowych, szybko nabrał charakteru spekula-cyjno-scholastycznego i produkował normy o charakterzenierealnym. Nie należy zapominać, że DIN właśnie ze wzglę-dów prostoty matematycznej układu, przyjąwszy za pod-stawę jednostkę pasowań, opartą na pierwiastku sześcien-nym z wymiaru nominalnego, wprowadził te. jednostkę,wbrew opinji prof. Schlesinger'a i Kiihna, jako jednostkęluzów, gdy należało oprzeć się, jak to uczynili Szwedzi, napierwiastku kwadratowym. Dlatego też układ niemiecki,jako zbyt teoretycznie pomyślany, nie ma widoków utrzy-mania się w praktyce na okres dłuższy, i już dziś Niemcyprzeprowadzają jego rewizję na zasadach układu Skody,Inż, Julisz przestrzega inżynierów polskich, aby nie po-pełnili podobnego błędu i przyjęli za podstawę raczej u-kład czeski, jako może najbardziej odpowiedni dla potrzebprzemysłu polskiego. Należy pamiętać, ze zarówno w prze-myśle polskim, jak i czeskim, wielką rolę odgrywa prze-mysł wojenny, którego np. niema prawie wcale w Szwecji,a który jest dziś w zaniku w Niemczech, Dlatego też w pra-cach Czeskiego Komitetu brało wybitny udział czeskie Mi-nisterstwo Spraw Wojskowych oraz Ministerstwo Komuni-kacji. Jest to niewątpliwie jeden z tych względów, któryprzemawia wyraźnie na korzyść układu Skody w zastoso-waniu do potrzeb przemysłu polskiego.

Następnie przemawiał drugi z delegatów czeskich, inż,T y k w a . Podkreślił on jeszcze jedną zalatę układu Sko-dy, mianowicie tę okoliczność, że przejście na układ czeski

Page 22: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

398 PRZEGLĄD TECHNICZNY 1928

STAŁY OTWÓR120-180mm.

SKALA

1mm.=1 mikron.OZNACZENIE:

UKŁAD SZWEDZKI

UKŁAD CZESKI

UKŁAD ROSYJSKI500

550

Rys. 2. Dla grupy średnic od 120 do 180 mm, różnice w pasowaniach szwedzkich i czeskich są nieznaczne.Zwraca uwagę mała przejrzystość symbolistyki rosyjskiej i czeskiej w porównaniu ze szwedzką.

z układu niemieckiego może się odbyć bardzo łagodnie, niewprowadzając większego zamętu w produkcji. Było to ko-nieczne w przemyśle czeskim, który oparty był w więk-szości na pasowaniach DIN, i dlatego też Skoda musiaław tym układzie uwzględnić tę okoliczność. Drugą ideą,

która przyświecała pracom Komitetu Czeskiego, było przy-stosowanie układu do potrzeb przemysłu wojennego, którywymaga specjalnych tolerancyj, oraz stworzenie podstaw,któreby. pozwoliły na szybką mobilizację przemysłu pry-watnego na potrzeby wojenne w czasie wojny, — a więc

Page 23: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

1S PRZEGLĄD TECHNICZNY 399

łatwość przejścia na te tolerancje specjalne w czasie moż-liwie najkrótszym. Względy powyższe, zdaniem inż. Tyk-wy, powinny być wzięte pod rozwagę również przy ustala-niu polskiego układu pasowań

Inż. M o s z y ń s k i stwierdza, w odpowiedzi na uwa-gi delegatów czeskich, że zarówno teoretyczne prace szwedz-kie, jak i praktyczne doświadczenia czeskie, w wielu wy-padkach doskonale się pokrywają i uzupełniają. Pod tymwzględem między obu układami niema wielkich różnic.Różnice większe występują dopiero przy pesowaniach wtła-czanych, gdzie Skoda odbiega od układu szwedzkiego, cozresztą było już omawiane. Znane nam są dokładnie wyni-ki doświadczeń Skody i dlatego przyjęliśmy układ tej wy-twórni wszędzie tam, gdzie jego wyższość nad układemszwedzkim została stwierdzona. Natomiast, jeżeli chodzi osymbolistykę, to układ szwedzki wprowadził symbole takjasne, przejrzyste i logiczne w porównaniu do dość męt-nych i chaotycznych znakowali Skody, że nie powinniśmysię wahać co do przyjęcia symboli szwedzkich. Poza tem —wielkim brakiem układu Skody jest to, że wyszedł on z za-sady stałego otworu, podczas gdy układ szwedzki przyjąłjako podstawę obie zasady, co jest niewątpliwie słuszniej-sze i co pozwala na wielką elastyczność układu, przez umoż-liwienie wielkiej ilości kombinacyj różnych pasowań. Dla-tego słusznie postąpili projektodawcy polskiego układu pa-sowań, że wybrali z obu układów ich najlepsze strony,przyjmując za podstawę — układ szwedzki.

Proi R o g i ń s k i zwrócił uwagę na to, źe układ cze-ski oparty jest na pracach i doświadczeniach tak wielkiegolaboratorjum doświadczalnego, jakiem są zakłady Skody, ajakiem nie rozporządzał żaden z innych komitetów norma-lizacyjnych — ani szwedzki, ani niemiecki, ani tembardziejpolski. Normy czeskie przechodzą próbę warsztatowązanim są publikowane i, choć są nieliczne — przewyższająznacznie papierowe normy niemieckie, produkowane wwielkiej obfitości.

Dyr. R y t e l podniósł, na podstawie przykładów normszwajcarskich, czeskich i szwedzkich, konieczność uwzględ-niania strony gospodarczej produkcji i jej charakteru w da-nym kraju. Nawołuje, by i u nas pójść po tej linji, uwzględ-niając przy ustalaniu pasowań potrzeby przemysłu krajo-wego. Również ważnem jest z punktu widzenia konstrukto-ra, aby zostało wprowadzone odpowiednie znakowanie, u-łatwiające konstruktorowi orjentację co do zakresu stoso-wania określonego luzu przy danem pasowaniu; tego zna-kowania w dotychczasowych układach niema. W warszaw-skiej fabryce budowy parowozów wprowadzono znakowa-nie cyfrowe luzów pomysłu inż. Zielińskiego, które w prak-tyce ujawniło dużo cennych zalet. Pożądane byłoby uwzględ-nienie potrzeby tego znakowania w układzie polskim,

Odpowiadając na powyższe uwagi, prof. H. M i e r z e -j e w s k i stwierdza, że układ Skody, który wyszedł z me-todyki doświadczalnej, ma niewątpliwie wielkie zalety.Szczęśliwie się jednak składa, że teoretyczne założenia u-kładu szwedzkiego pokrywają się naogół 7 wynikami do-świadczeń Skody, tak, że nie może to być objekcją do przy-jęcia układu szwedzkiego, jako podstawy układu polskiego.Jeśli porównać tablice pasowań szwedzkie i czeskie, pomi-jając pasowania wtłaczane, co do których prelegent poczy-nił już poprzednio zastrzeżenia, to widzimy, że różnice sąniewielkie. Nie powinny nas zwodzić przytem szerokościpól tolerancyjnych, raz większe, drugi raz mniejsze, w tymczy innym układzie. Pozornie świadczą one o mniejszej lubwiększej precyzji. W rzeczywistości, na pierwszy plan wy-suwają się tu zagadnienia procenlowości braków, czy pro-centowości zamienności, na którą zwrócił uwagę p. dyr.

Hallslrom w swym pięknym odczycie. • Jeśli zacieniowali-.byśmy pola tolerancyjne w obu układach stosownie do roz-kładu chaotycznie dobieranych części pasowanych, to U-przytomnilibyśmy sobie, że różnice są bez porównaniamniejsze. Prof. Sawin, na znakomicie obmyślonych wykre-sach, wyodrębnił błędy, pochodzące z rozmaitych przyczyn,a składające się na wynik mniej lub więcej dokładnego wy-konania. Wiele z tych przyczyn jest równoważnych. Teore-tyczne rozważania prof, Sawina są niezwykle cennym przy-czynkiem do uzasadnienia prawa rozkładu błędów wyko-nania, opierającego się na znanym wzorze Gaussa. Względygospodarcze nie mogą być jedynie decydującemi w wybo-rze układu, gdyż są dość elastyczne, zresztą polski prze-mysł nie ma dość czasu, ani środków, aby przeprowadzićżmudne doświadczenia na własną rękę. Raczej, właśnie wmyśl tych wymogów gospodarczych, należałoby jak naj-szybciej powziąć decyzję co do przyjęcia takiego lub in-nego układu pasowań. Tu, zdaniem prelegenta, jedynie ra-cjonalnem wyjściem jest przyjęcie projektu zgłoszonegojuż 9 miesięcy temu, wraz z proponowanemi obecnie po-prawkami.

Po krótkiej wymianie zdań co do strony formalnej u-chwał omawianego zebrania, przyjęto nast. wniosek, jakodyrektywę dla P. K. N.:

„ P r z y j ą ć en b l o c u k ł a d p o l s k i p a s o w a ń ,p r o p o n o w a n y p r z e z S. I, M. P,"

Proponowaną przez p, dyr, Z. Rytla część drugą tegożwniosku, mianowicie: „zaleca się zarazem wprowadzenienomenklatury cyfrowej w oznaczaniu pasowań, zawierają-cej charakterystykę luzów" — poddać jeszcze dyskusji wgronie ściślejszem.

Następnie przyjęto kolejno poprawki 3, 4 i 5, w myślpodanej wyżej propozycji, a t e m s a m e m u c h w a l o -no c a ł y p r o p o n o w a n y p o l s k i u k ł a d p a s o -wań,

W końcu zabrał znów głos p. dyr. 0. H a l l s t r o m , od-powiadając na uwagi delegatów czeskich. Mówca zaznacza,że opieranie się wyłącznie na dokładności obróbki, stwier-dzonej eksperymentalnie, i przyjęcie opartych na tych za-łożeniach norm za punkt wyjścia do ustalenia układu pa-sowań nie jest wskazane o tyle, że dokładność obrabianiaulega stałym zmianom w miarę postępów techniki warszta-towej. W tych warunkach dogodną jest rzeczą oprzeć sięna pewnych przesłankach teoretycznych, układając meto-dycznie układ pasowań, który pozostałby niezmienny w cią-gu dłuższego okresu czasu.

Co się tyczy łatwości przejścia z ukłsdu niemieckiegona układ czeski, co podkreślone było przez inżynierówczeskich jako jedna z wybitnych zalet układu Skody, w po-równaniu do układu szwedzkiego, dyr. Hallstrom stwier-dza, że podobną łatwość przejścia bez większego zahamo-wania toku produkcji wykazuje i układ szwedzki. Wystar-czy dokładnie przestudjować tablice porównawcze, a szyb-ko się spostrzeże, że niema tu większynh trudności, niżprzy układzie czeskim. Dyr. Hallstrom kończy swe prze-mówienie, wyrażając podziękowanie SIMP i PKN za zapro-szenie do wzięcia udziału w obecnych obradach i życzyPKN dalszej owocnej pracy w imieniu Szwedzkiego Komi-tetu Normalizacyjnego.

Podobne oświadczenie i podziękowania składają z ra-mienia Czeskiego Komitetu Normalizacyjnego i zakładówSkody inż. Julisz i dr. inż. Schmidt.

Na zakończenie zabrał głos mjr, S, G, inż. K. J a c k ó w -s k i, delegat M. S, Wojsk. Wyraża on zadowolenie, że przy-padło mu w udziale móc stwierdzić świetne wyniki Kon-ferencji, zorganizowanej przez SIMP. Min. Spr. Wojsk.

Page 24: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

400 PRZEGLĄD TECHNtCZNY 1027

i z niem cały przemysł polski oddawna i z niecierpliwościąoczekiwały takiej decyzji, jak dzisiejsza, t. j . przyjęcia poi-.skiego układu pasowań. Podnosząc świetne zorganizowanieKonferencji oraz zainteresowanie nią kół technicznychi przemysłowych, wyraża mówca życzenie, aby inne sto-warzyszenia i organizacje naukowo-techniczne poszły śla-dem SIMP, przyczyniając się swą pracą do rozwoju prze-mysłu krajowego. W zakończeniu składa inż. mjr. Jackow-

ski podziękowanie prezesowi SIMP, p. prof, Mierzejewskie-mu oraz zarządowi SIMP za zorganizowanie Konferencji.

Prof. H. M i e r z e j e w s k i wyraża wdzięczność dele-gacjom szwedzkiej i czeskiej za wzięcie udziału w obradach,poczem przewodniczący, prof, E, Geisler, zamyka zebranie,oświadczając, że redakcję ostateczną wniosków konferencjiopracuje ściślejsza komisja i prześle je wraz z protokułemzebrania do PKN.

PRZEGLĄD PISM TECHNICZNYCH.MATERJAŁOZNAWSTWO.

Starzenie się smarów,Znaczne straty energji, zachodzące wskutek tarcia śliz-

gających się po sobie powierzchni, zmniejszamy, jak wia-domo, przez wprowadzenie pośredniej warstewki smarupłynnego, zwanego również oj.ejem. Przez dobór najodpo-wiedniejszego dla danych warunków ruchu oleju i odpo-wiednie jego doprowadzenie, możemy ograniczyć do mi-nimum straty energji wskutek taicia, zużywanej wówczaswyłącznie na przezwyciężenie spójności wewnętrznej (ko-hezji) oleju. Straty minimalne przy smarowaniu zależą z je-dnej strony od rozwiązania konstrukcyjnego części smaro-wanych, z drugiej zaś — od budowy chemicznej oleju, orazod jego własności fizycznych, a więc lepkości, przewodnościcieplnej, wielkości cząsteczek i wreszcie ciśnienia, wywie-ranego na warstewkę oleju. Oleje, używane w budownic-twie maszynowem, ulegają z biegiem czasu zmianom, uję-;tym w nazwę starzenia się, które polega na tem, że olejestają się nieprzejrzyste, zanieczyszczone domieszkami me-chanicznemi, żywiczeją i ulegają częściowemu rozkładowi,Rozkład olejów spowodowany jest zanieczyszczeniami me-chanicznemi oraz wpływem tlenu zawartego w powietrzu,bądź rozpuszczonego w oleju, bądź mającego do niego do-stęp w czasie smarowania, Metale występujące w połącze-niach organicznych wpływają na rozkład olejów jako kata-lizatory, bezpośrednio zaś — tam, gdzie działają na dużychpowierzchniach łącznie z powietrzem. Azot i siarka mogąrównież w pewnych warunkach brać udział w zachodzącychreakcjach. Ponieważ jednym z głównych czynników roz-kładu jest tlen, przeto produkty rozkładu olejów mają cha-rakter kwasowy, który może się ujawniać pośrednio w wie-loatomowych połączeniach żywicowych lub smołowych. Po-łączenia żywicowe zwiększają w sposób szkodliwy tarciewewnętrzne oleju, pośrednio zaś występujące kwasy dzia-łają na dostępne części metalowe lub na tlenki metali tychczęści, tworząc sole, wpływające na zwiększenie lepkości,W wielu wypadkach sole przyśpieszają dalsze reakcje, za-chodzące w olejach, zwiększając działanie tlenu zawartegow powietrzu i doprowadzając z czasem do zupełnego utle-nienia i rozpadu olejów, W czasie tych procesów tworzysię cały szereg połączeń pośrednich, począwszy od wielo-atomowych węglowodorów, przez kwasy tłuszczowe, aż dokwasu octowego, mrówczanego, a prawdopodobnie równieżi do kwasu węgłowego. Oczywiście im więcej kwasu po-wstaje w zużytych olejach, tem silniej nadgryzają one i ni-szczą dostępne części metalowe, przedewszystkiem zaś czę-ści uszkodzone, a więc np. wytarte miejsca panewek, w któ-rych znajduje się nieco sproszkowanego metalu. Twierdze-nia powyższe poparte zostały przez szereg doświadczeńi obserwacyj, przeprowadzonych na łożyskach. Na rys, 1widzimy fotografję tej części łożyska, w której wyraźniewystępują nadgryzienia powierzchni panewki, tworzące siętem prędzej, im bardziej zanieczyszczony iest olej, używanydo smarowania. Rowki, przewidziane w panewkach do do-

prowadzania smaru, są najwięcej narażone na działanie za-nieczyszczonego oleju i krawędzie ich ulegają najszybszemuzniszczeniu.

Przepuszczając oleje przed ponownem użyciem przezfiltry, możemy je oczyścić, przynajmniej z domieszek me-chanicznych, jednakże całkowite zabezpieczenie przed za-

Rys. 1. Nadgryzienia powierzchni panewki,

nieczyszczeniem, tak oleju, jak i powierzchni smarowanych,jest rzeczą trudną, szczególnie tam, gdzie pył zawarty wpowietrzu ma dostęp do smarów; tak więc np. przy smaro-waniu cylindrów samochodowych — należy stosować sta-ranne filtrowanie zasysanego powietrza, w celu jak najlep-szego jego oczyszczenia.

Jak szkodliwy wpływ wywiera pył zawarty w powie-trzu na starzenie się smarów, wskazuje fakt, że w parowo-zach, które przebiegają długie spadki, w trakcie czego na-pełnienie cylindrów ich jest małe, najlepsze nawet olejecylindrowe ulegają szybkiemu starzeniu się, wskutek zasy-sania do cylindrów zanieczyszczonego powietrza.

Zaznaczyć jeszcze należy, że procesy starzenia się ole-jów przebiegają szybciej przy wysokiej temperaturze, dla-tego też chłodzenie olejów i utrzymywanie ich w chłodnychpomieszczeniach jest sprawą wielkiego znaczenia. (Ma-s c h i n e n b a u , r. 1927, Nr. 6, str, 231—234),

Sprostowanie.W artykule p. t, „Obliczanie uzbrojenia ścian celkowych

silosów żelbetowych" na stronie 319 w łamie prawym:

w wierszu 10 zamiast — ma być —Ł di

„zaś na stronie

32

nfi

320wiersz

odH

dołu

2025

„ a : a'„ 3)

łam prawy:zamiast

takjak

* 1) 0 1 "„ „ 30),

ma byći,

tudzież

Page 25: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

ąaaaaaaaaaaaaaaaa •••••••••••BaanaaaaaaaiBiBiaaaiaaaiai

f2 18aaaiaiaBaaaaaiaaaaaaaHiBiaaaaaaiaaaaaiiaiiMna

WIADOMOŚCITOM IV

POLSKIEGO KOMITETU NORMALIZACYJNEGOBULLETIN DCI COMITE POLONrtIS DE STflNDflRDISflTION

T R E Ś Ć :

P o l s k i e n o r m y p a s o w a ń.

•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••i aaa

WfiRSZflWR2 Mfljfl

1928 r.•aaaaaaiBBiaiaaaaaaaBBaBBa

S O M M H I R E :

L e s n o r m e s p o l o n a i s e s c o n c e r -n a n t l e s y s t e m e d e s t o l e r a n c e s .

••••••••••••••••••••«•••••••••••BBNaaaaaaBBB

Polski układ pasowań średnicPN

1. Pojęcie zasadnicze. N 7011. Wykonanie dowolnego przedmiotu ściśle

według żądanego wymiaru jest nieosiągalne; stądkonieczność ustalenia dwóch w y m i a r ó wk r a ń c o w y c h (inaczej g r a n i c z n y c h ) , bę-dących g ó r n ą i d o l n ą g r a n i c ą , poza któ-re r z e c z y w i s t y w y m i a r przedmiotu, wyjśćnie powinien (rys. 1).

Rys. 1.

A — dolny wymiar krańcowy watka,B —' górny wymiar krańcowy walka,C — rzeczywisty wymiar walka,T—tolerancja wykonania walka:

Różnica między wymiarami krańcowemi na-zywa się t o l e r a n c j ą w yfe o n a n i a przed-miotu.

Wymiar, dla którego ustalono górną i dolnągranicę: nazywa się t o l e r o w a n y m ; granice teokreślamy przez ich o d c h y ł k i od w y m i a r un o r m a l n e g o , będącego wymiarem wyjściowymdla obliczenia rozmiarów przedmiotu; wyraża sięon w mm jakąś liczbą okrągłą. Wymiar tolerowa-ny podaje się dopisując do wymiaru nominalnegou góry — o d c h y ł k ę g ó r n ą , u dołu — od-c h y ł k ę d o l n ą , zawsze z odpowiednim znakiem+ lub —; odchyłek zerowych nie pisze się (por,rys. 2).

iyL

Rys. 2.

N — wymiar nominalny; E—odchyłka górna;F— odchyłka dolna.

2. Jeżeli skojarzymy otwór i wałek o jednako-wym wymiarze nominalnym i określonych o d-c h y ł k a c h r z e c z y w i s t y c h , określającychrzeczywiste wymiary otworu i wałka, wykażą onealbo wzajemny luz, gdy otwór jest większy odwałka, albo wcisk, czyli ujemny luz, w wypadku

przeciwnym. Wzajemne ustosunkowanie się wy-miarów otworu i wałka z nim skojarzonego nazy-wamy p a s o w a n i e m .

Kojarząc dowolne otwory i wałki, wykonanew granicach wyznaczonych tolerancyj, uzyskuje-my połączenia, w których wielkość luzu lub wcis-ku nie może być zgóry przewidziana; należy więcuwzględnić najmniejszy luz i największy luz,względnie najmniejszy wcisk i maj większy wcisk,jakie wogóle mogą zachodzić.

Różnica między krańcowemi wartościami tychluzów ilub wcisków nazywa się t o 1 e r a n c j ą p a-s o w a n i a; jest ona zawsze równa sumie toleran-cyj wykonania otworu i wałka (rys, 3).

Rozróżnia się trzy grupy pasowań: p a s o w a -n i a r u c h o w e , w 'których zawsze uzyskujemyluz, nawet w krańcowym wypadku skojarzenia naj-większego wałka z najmniejszym otworem, p a s o-

Y/////A

Rys. 3.To — tolerancja wykonania otworu,Tw —tolerancja wykonania -walka,Lm — najmniejszy luz,Lw — największy luz,Wm — najmniejszy wcisk,Ww — największy wcisk,j " p — tolerancja pasowania:Tp = Lw-Lm=T0+Tut (wypadek a),Tp= w„-Wm= T„+ Tw (wypadek b).

w a n i a w t ł a c z a n e , w których zawsze uzy-skujemy wcisk, nawet w krańcowym wypadkuskojarzenia najmniejszego wałka z największymotworem, wreszcie p a s o w a n i a mi e s z a n e,w których w wypadkach krańcowych otrzymujemybądź luz, bądź wcisk (rys, 4).

Budownictwo maszynowe wymaga daleko po-suniętego zróżniczkowania pasowań, odznaczają-cych się większemi lub mniejszemi luzami i wci-skami; stąd konieczność przyjęcia pasowań wtła-czanych, wciskanych, przylgowych, suwliwych, obro-towych i t, d., których nazwy mówią same za siebie

Page 26: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

402 — 50 N WIADOMOŚCI P. K, N. 1926

3. Rozmaite pasowania można uzyskać przyustalonym wymiarze nominalnym bądź zachowującniezmienny tolerowany wymiar otworu i dowol-nie zmieniając tolerowane wymiary wałków, bądźodwrotnie zachowując niezmienny tolerowany wy-

Z a m i e n n o ś ć . i ściśle określony charakter pa-sowania zapewnione będą tem łatwiej, im bardziejoddalamy się od pasowań mieszanych, oraz immniejsza jest tolerancja pasowania, a więc im

\y/////A Rys. 4.Przykład pasowania]

mieszanego.Wciski można przyjąć jak u-

jemne luzyWw = -Lm

T=Lw-Lm=Lw+Ww=T0+Tw

miar wałka, zmieniając zaś dowolnie tolerowanewymiary otworów (rys, 5). Pierwsza możliwość u-stala z a s a d ę s t a ł e g o o t w o r u , druga zaś—z a s a d ę s t a ł e g o w a ł k a , W pierwszym wy-padku, jako niezmienny przyjmuje się otwór, zwa-ny otworem p o d s t a w o w y m , dla którego d o 1-n a odchyłka wymiaru równa się zeru; a więc do 1-n y wymiar krańcowy otworu podstawowego rów-ny jest wymiarowi nominalnemu. W drugim wy-

Pasowania: ruchowe Pasowania: ruchowemieszane

Wtłaczaneprzy zasadzie stałego otworu przy zasadzie

Rys. 5.

padku, jako niezmienny przyjmuje się wałek, zwa-ny w a ł k i e m p o d s t a w o w y m , dla któregog ó r n a odchyłka wymiaru równa się zeru; a więcgórny wymiar krańcowy wałka podstawowegorówny jest wymiarowi nominalnemu (por. rys. 5).Pasowania uzyskane w ten sposób nazywają sięp a s o w a n i a mi z w y k ł e m i lub n o r m a l -n e m i, W wypadkach wyjątkowych, stosowane sąpasowania uzyskane przez kojarzenie otworu iwałka, z których żaden nie jest padstawowym;takie pasowania nazywają się p a s o w a n i a mi7 ł o ż o n e m i lub k o m b i n o w a n e m i .

Jakkolwiek liczba pasowań jest znaczna, po-szczególne wytwórnie maszynowe, a nawet całegałęzie przemysłu maszynowego mogą zaspokoićwszystkie swoje potrzeby niewielką ilością paso-wań; wyróżnia się więc p a s o w a n i a u p r z y -w i l e j o w a n e , które mogą zaspokoić potrzebyprzemysłu ogólno maszynowego i na których wi-nien on się oprzeć; do innych pasowań winno sięuciec wtedy tylko, gdy pasowania uprzywilejo-wane nie odpowiadają potrzebom,

4. Wielkość tolerancji wykonania otworu iwałka, stanowiąca o tolerancji pasowania, wpły-wa na zmienność c h a r a k t e r u p a s o w a n i askładanych części, co utrudnia, lub może nawetuniemożliwia w y t w ó r c z o ś ć z a m i e n n ą ,

Rys. 6.Otwory podstawowe i wałki podstawowe ,w różnych

(klasach dokładności.mniejsze są tolerancje wykonania otworu i wałka;z drugiej strony, koszt wykonania wypadnie wte-dy tem większy, Dostosowując się do rozmaitychpotrzeb dokładności wykonania, wymaganej odwytwarzanych przedmiotów, uwzględniono szeregk l a s d o k ł a d n o ś c i , oznaczanych porządko-wo według liczb arabskich; pierwsza klasa jest

najdokładniejsza, dalsze stopnio-wo są coraz mniej dokładne(rys, 6).

4. Aby otwory i wałki wyko-nywane niezależnie zapewniłyprzewidziane pasowania, musząbyć mierzone przy pomocy przy-rządów pomiarowych o jednako-wej t e m p e r a t u r z e odniesie-nia, t, j . temperaturze, przy któ-rej posiadają one rzeczywiściewymiary na nich wyryte lub od-czytywane, abstrahując oczywi-ście od możliwych błędów ichwykonania. Jako temperaturęodniesienia, w polskim układziepasowań przyjęto 20° C,

wtłaczanestałego wałka

PN

Budowa układu pasowań.1- W polskim układzie pasowań przyjęto jako

podstawę obliczania tolerancji wykonania otworui wałka następujące zależności:

Ta = uh i Tw = tJJ,gdzie ł0 i łw są spółczynnikami stałemi; d jest wy-miarem nominalnym otworu lub wałka, wyrażonymw mm; tolerancje To i Tw otrzymuje się w mikro-nach: 1 mikron = lp, = 0,001 mm.

Zbyt drobne stopniowanie wartości tolerancjiw miarę zmieniania się wymiaru d nie jest potrze-bne; aby uprościć sprawę, przyjęto pewne o b s z a r yw y m i a r ó w n o m i n a l n y c h , jak np. 1 ~ 3 mm,3-~6 mm, 6 -r- 10 mm i t, d., dla których tolerancjeprzyjmuje się jednakowe i oblicza się je na podsta-wie zależności: 4<f, cf2

dWgdzie dx i d2 są wymiarami określającemi dany ob-szar, np, d = l i c/2 = 3 dla pierwszego obszaru,dx — 3 i c?2 = 6 dla drugiego i t. d. Poniżej zamie-szczona jest tablica, podająca obliczone wartości d,

Vd i vd dla poszczególnych obszarów,

Page 27: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

Na 18 WIADOMOŚCI P. K. N, 403 — 51 N

Chcąc obliczyć tolerancję To dla otworu o śre-dnicy 40 mm, należy oprzeć się na obszarze 30 -t- 50mm, obejmującym dany wymiar.T a b l i c a o b s z a r ó w w y m i a r ó w n o m i n a l -

ny c h o r az w a r t o ś c i d, Vd i rd.Obszar

ponad

1361018305080120180260360

średnic

do

361018305080120180260360500

1,614,127,6213,1322,8638,1062,3896,98145,47214,51303,92421,41

n1,272,032,763,624,786,177,909,8512,0614,6517,4320,53

Vd

1,171,601,972,362,843,373,974,595,265,996,727,50

&?&?>•

2. W pasowaniach ruchowych na jmnie j szyluz oblicza się na podstawie zależności: Lra = /r. *d,gdzie /,• jest spółczynnikiem stałym; d pojęte jest taksamo, jak w ustępie poprzednim, •

W pasowaniach wtłaczanychn a j m n i e j s z y w c i s k , czylinajwiększy luz (ujemny), obliczasię z zależności Lw = lw . d, gdzielw jest również spółczynnikiemstałym.

Wreszcie w pasowaniach mie-szanych wzór podobny do pier-wszego z wyżej podanych określaś r e d n i 1 u z Z,śr = /„, Vd, gdzie/„, jest znów spółczynnikiem sta-łym. Pod średnim luzem, którymoże być dodatni lub ujemny, należy rozumieć luz,jaki zachodziłby między otworem i wałkiem, gdybyich wymiary rzeczywiste równe były średnim arytme-tycznym ich wymiarów granicznych (rys, 7).

3, Mając obliczone tolerancje wykonania otwo-ru i wałka oraz luz, najmniejszy, największy lub śred-ni, można łatwo obliczyć górne i dolne odchyłkiotworu i wałka, przyjmując jeden z nich za pod-stawowy; odchyłki te zaokrągla się do jednej zwartości podanych w następującej tablicy:

Rys. 7.- średni luz.

m i e s z a n e ; j . przylgowe,k. lekko wciskane,

m. wciskane (zwykłe);w t ł a c z a n e : n. lekko wtłaczane,

q, wtłaczane (zwykłe),s. mocno wtłaczane *).

Dwu ostatnim odpowiadają pasowania lekkie,skurczowe i skurczowe (zwykłe), różniące się odnich jedynie sposobem złożenia części, w jednymwypadku uzyskanym przez wtłaczanie, w drugimprzez składanie na gorąco.

Każda z klas obejmuje tylko część podanychwyżej pasowań,

5- Każdy wałek lub otwór, odpowiadający do-wolnemu pasowaniu w dowolnej klasie, określa sięprzez sprawdzian roboczy, przy którego pomocymierzy się go podczas obróbki. Sprawdziany ozna-cza się symbolicznie zapomocą liter wielkich, w wy-padku sprawdzianów trzpieniowych do mierzeniaotworów, i liter małych, w wypadku sprawdzianówszczękowych do mierzenia wałków. Sprawdzianytrzpieniowe do podstawowego otworu oznaczone sąprzez H1, H2tH3, H 4 lub H, zależnie od klasy do-kładności 2], sprawdziany szczękowe dla podstawo-wego wałka oznaczane są przez h\, h2, A3, h4 i h.Sprawdziany szczękowe do wałków o innem paso-waniu w układzie stałego otworu otrzymują symbolepodane wpowyższem zestawieniu pasowań, np, /2—odpowiada sprawdzianowi dla wałka przylgowegow drugiej klasie, f3 — dla walka obrotowego w 3-ejklasie, c — dla wałka przestronnego w 5-ej klasiei t. d. Te same litery, lecz wielkie, odpowiadająsprawdzianom dla otworów, zapewniających te sa-me pasowania w układzie stałego otworu, a więc:J2, F3, C i i t, d. Symbole te przenosi się wprost nana wałki i otwory i podaje się je na rysunkach(rys. 8), Przez skojarzenie dowolnego otworu i wał-ka, uzyskuje się jakieś określone pasowanie, którebędzie normalnem —• gdy oba są z tej samej klasydokładności i jeden z nich jest podstawowym, lubzłożonem — w razie przeciwnym; symbolicznie pa-sowanie oznacza się przez połączenie symbolu otwo •ru, zamieszczonego zawsze na pierwszem miejscu,z symbolem wałka: np, H2—/'2 pasowanie przylgo-

01234

56789

1012141618

2022253035

4045505560

6570758085

9095100110120

Dalsze wartości odchyłek kończą się zawsze zerem,4. Polski układ pasowań średnic rozpadacie

na dwa niezależne układy: stałego otworu i stałegowałka; każdy z nich posiada pięć klas dokładności,oznaczonych liczbami porządkowemi: kl. 1-sza,kl. 2-ga i t, d.

Liczba pasowań objęta układem jest znaczna;rozróżnia się pasowania następujące:

r u c h o w e : a, przestronne bardzo luźne,b. przestronne luźne,c. przestronne (zwykłe),d. obrotowe bardzo luźne,e. obrotowe luźne,f. obrotowe (zwykłe),g. obrotowe ciasne,h. suwliwe;

Rys. 8, Rys. 9.

we w układzie stałego otworu i 2-ej klasie dokład-ności, 32 — /J2 to samo pasowanie w układzie sta-łego wałka. Gdy rysunek przedstawia obie częścizłożone razem, podaje się na nim symbol pasowania(rys. 9).

Całkowite zestawienie wszystkich pasowańprzyjętych we wszystkich klasach obydwóch ukła-dów podaje tablica PNN, 703.

') Podane w nawiasach wyrazy „zwykle" mogą byćopuszczone. Pasowanie suwliwe nie może być naogół stoso-wane do potączeń ruchowych.

2) W klasie 5-ej nie podaje się żadnych oznaczeń cy-frowych przy symbolach literowych sprawdzianów.

Page 28: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

404 — 52 N WIADOMOŚCI P, K. N. 1928

z"

i 2

. C

opyr

ight

b

y

P.

Kra

lnć

ekto

uid

•sz

aw:

g o.

Wa

l

c

u

11 i

z a

EoZ

3

0}

Ko

rni

oOlOJ

10

oQ_

IC•oocn

idN

n

tylk

>, *c

zwo

lo

oX3

3In0)N

0.

P o l s k i e N o r m y

Układ pasowań średnic.Oznaczenia pasowań.

PNN —703

Oznaczenia wydrukowane tłustym drukiem i podkreślone odpowiadają p a s o w a n i o mu p r z y w i l e j o w a n y m ; powinno się je możliwie szeroko stosować, uciekając się do innychtylko wtedy, gdy ich użycie byłoby wyraźnie korzystniejsze, niż użycie pasowań uprzywilejowanych-

ZASADA STAŁEGO OTWORU.

P a s o w a n i e

Przestronne bardzo luźnePrzestronne luźne . , . , . . , .Przestronne (zwykłe) .Obrotowe bardzo luźne ,

Suwliwe ,

Lekko wciskaneWciskane (zwykłe)

Wtłaczane (zwykłe)Mocno wtłaczane

1 klasa

Otwór-wałek

Hl-hlHl—jlHl —klHl — mlHl-nl

2 klasa

Otwór-wałek

H2-e2H2 — i 2H2 — g2H2 — h 2H2— ;2H2 — k2H2—m2H2 —n2H2 — q2H2 — s2

3 klasa

Otwór-wałek

H3-d3H3 — e 3H3-f3H 3 - g3H3—h3H3 — J3H3-k3H3—m3# 3 — n3H3-q3Jtf3-s3

4 klasa

Otwór-wałek

HA — cAH4 —d4HA —eAH4 —H

H4-h4

HA— kA

5 klasa

Otwór-wałek

H — aH-bH - cH -d

H - h

ZASADA STAŁEGO WAŁKA.

P a s o w a n i e

Przestronne bardzo luźne , . ,

Przestronne (zwykłe)Obrotowe bardzo luźneObrotowe luźneObrotowe (zwykłe),Obrotowe ciasneSuwliwe

Lekko wtłaczaneWtłaczane (zwykłe)

1 klasa

Otwór-wałek

Gl — hlH l — h l11 —hlKl —hlMl — hlNl-hl

2 klasa

Otwór-wałek

V2—h2E2 — h2F 2 — h 2

H2 —h212— h2K2—h2M2 — h2N2 —h2Q2 — h2S2 — h2

3 klasa

Otwór-wałek

D3 — h3E3-h3F3—h3G3 —h3H3—h313 — h3K3-h3M3—h.3N3 — h3Q3 — h3S3 — h3

4 klasa

Otwór-wałek

Ci— hiD4 —h4EA— hA

H4 —h4

_

5 klasa

Otwór-wałek

A—hB ~hC —hD-h

H — h

1 1

I

I

Uchwalono na konferencji SIMP.

Page 29: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

Nr. 18 WIADOMOŚCI P. K. N, 405 —53 N

P o l s k i e N o r m y

Układ pasowań średnic.Odchyłki teoretyczne w pierwszej klasie.

PNN— 704

CL

>>

Q-

oo

UJ

id"aN

OOluc

ocoN

ra

E

Odchyłki teoretyczne nie mogą służyć za podstawę wykonania sprawdzianówOdchyłki podane są w mikronach y. (1 JJ- = 0,001 mm).

Średnicanominalna

mm

ponad

36

1018305080

120180260360

do

61018305080

120180260360500

Otwórpodstawowy

H 1

Odchyłkigórna

- 6- 8- 9- 1 2- 1 4L 16-18-22-25-25-30

dolna

00000000000

ZASADA

obrotowyciasny

g l

Odchyłkigórna

— 3— 4— 5

f.— 8— 9— 10— 12— 14— 16— 18

dolna

— 8— 10— 12— 16— 18— 22— 25— 30— 35— 35— 40

STAŁEGO OTWORU.

W

suwliwy

h 1

Odchyłkigórna

00000000000

dolna

— 5— 6— 7— 9— 10— 12— 14— 16— 18— 20— 22

i

przylgowy

i 1Odchyłki

górna

-

-

- 4-4- 5- 5- 6- 6-6-6- 6- 6- 6

dolnai

— 2— 2— 3— 4— 6

Q

— 9— 12— 14— 16

ł e

lekkowciskany

k 1

Odchyłkigórna

- 6- 7- 8-10-12-14-16-18-20-22-25

dolna

_-H

h l- 1- 1h l- 2- 2- 2- 3- 3- 3L 4

k

wciskany

n 1

Odchyłkigórna

-i-_

- 8- 1 0-12- 1 4-18-22-25-30-35-40-45

dolna

-

-

- 3- 4- 5- 6- 8-10-12-14-18-20-25

lekkowtłaczany

n 1

Odchyłkigórna

|- 12- 1 6L 1 8-22-25-30- 3 5- 4 0- 5 0- 5 5L-60

dolna

+ 6+ 8

- 9-12-14-16-18-22- 2 5- 2 5- 3 0

Eo

oOl

oCL

ccf•OOOlN

O

ONO

O.

Średnicanominalna

mm

ponad

36

1018305080

120180260360

do

61018305080

120180260360500

Wałekpodstawowy

h 1

Odchyłkigórna

00000000000

dolna_ 5

— 6— 7

n— 10— 1 £— 14— 16— 18— 20— 22

ZASADA

[obrotowyciasny

G 1

Odchyłkigórna

- 9- 1 2- 1 4M 8- 2 2- 2 5L-30- 3 5L 4 0-45L-50

dolna

-• _

_

-

- 3- 4- 5- 6- 8- 9h 10h 12<- 14-16-18

STAŁEGO WAŁKA.

0

suwliwy

HJOdchyłki

górna

- 6- 8- 9-12-14-16-18-22-25-25-30

dolna

00000000000

t w ó

przylgowy

J 1

Odchyłkigórna

_

- 3- 4- 5L 6- 8- 1 0L 12-14- 1 8- 2 0L 2 5

dolna

— 4— 4— 5— 5— 6— 6— 6— 6— 6— 6— 6

lekkowciskany

Kl

Odchyłkigórna 1 dolna

- 1- 1- 1- 1- 2- 2- 2- 3- 3- 3- 4

— 6— 7— 8— 10— 12— 14— 16— 18— 20— 22— 25

r

wciskany

M

Odchyłkigórna

— 1— 2— 2— 3— 4— 6

QOQ

— 12— 14— 16

dolna

— 8— 10

— 14— 18— 22— 25— 30— 35— 40— 45

lekkowtłaczany

NI

Odchyłkigórna

— 5— 6

7g

— 10— 12— 14— 16— 18— 20— 22

dolna

— 12— 16'

I D

— 22— 25— 30- 3 5— 40— 50— 55— 60

Wałki i otwory obwiedzione grubemi Hnjami odpowiadają pasowaniom uprzywilejowanym.Wymiary ponad 120 mm w klasie pierwszej stosuje się tylko w wypadkach wyjątkowych.

Uchwalono na konferencji SIMP,

Page 30: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

406—54 N WIADOMOŚCI P. K, N. 1928

P o l s k i e N o r m y

Układ pasowań średnic.Odchyłki teoretyczne w drugiej klasie.

PNN—705

O.OO

10

Oa)wni"

raNU)tO

o"O)<D

e

oN

oZ3V

Eo

oa•ao

c_ooNO•o

•a0)N

ZASADA STAŁEGO OTWORU.Odchyłki teoretyczne nie mogą służyć za podstawę wykonania sprawdzianów,

Odchyłki podane są w mikronach (i (1 $• = 0,001 mm).

Średnicanominalna

mm

ponad136

1018305080

120

180260360

do

36

10

18305080

120180260360500

Otwór

H2

Odchyłkigórna

- 9-12-16-18-22

+25+30+35+40+50+55+60

dolna000000000000

obrotowybardzo luźny

A2

Odchyłkigórna— 14— 22— 30— 40—— O D

— 70— 85—110—130—160—190—230

dolna— 30— 45— 55— 70— 90—110—140—170—200—240—280—320

W

obrotowyluźny

e2

Odchyłkigórna— 9— 14— 20- 25- 35— 45— 55— 70— 85—100—120—140

dolna- 20— 30- 40— 50— 60

nc

— 95—110—140—160— 190—220

a ł

obrotowy

nOdchyłki

górna— 5— 8— 12

- 1 4—20—25

—30- 4 0—50

—60—70—80

dolna— 14— 20— 25— 30— 40— 50— 65— 75— 90- 1 1 0- 1 2 0— 140

e k

obrotowyciasny

£2

Odchyłkigórna— 2— 3— 4

C

n— 9—12—14—18—22—25—30

dolna— 9—12—16—20—25—30—35—40—50

—60—65—75

suwliwy

h 2

Odchyłkigórna

000

000000000

dolna— 6— 8- 1 0

—12—14- 1 6- 2 0—22—25—30—35—40

Średnicanominalna

mm

ponadj do

101830

5080

120

180260360

36

10

1830

_50_

80120180

260360500

Wprzylgowy

/2

Odchyłkigórna J dolna

rT 7

• 8_

- 9•1012

•12-14-14•14-14•14

0— 1— 2— 3— 4

, *]—10—12—16—20—25

lekkowciskany

k2

Odchyłki^górna dolna+ 8+10-Ma--16--18

•2225

+30-35

4-40+45+50

22

— 3

wciskany

m 2

Odchyłki,górna dolna--10--14—16

2 0•253 040•45-50•60-70-80

-- 41 D-f 7+ 9--12J--18--22

^-25_--30--35—40

lekkowtłaczany

n2

Odchyłkigórna dolna

h 162025

— 30-- 35

- 4550

- 60

-- 80-- 90—100

--18-22•25

— 3 0--35— 4 0--50--55

•60

wtłaczany mocnowtłaczany

s2

Odchyłki 1 Odchyłkigórna | dolna górna dolna

- 22 + 14-- 30 + 18

22303545607090

120150

•180•230

- 2530

f 4050

- 6590

•120•150-190

t 2530

f 4055

f-_75100140190250•330430

+ 16+_22+ 30f- 40

60-r 80--120

160--220--300—390

Wałki obwiedzione grubemi linjami odpowiadają pasowaniom uprzywilejowanym.Wałki q2 i s2 mogą być również stosowane w połączeniach na gorąco, dając pasowanie

skurczowe lekkie wzgl. pasowanie skurczowe (zwykłe); żądanie składania na gorącouwidacznia się na rysunkach przez symbol q2* wzgl. s2*.

Uchwalono na konferencji S I M P.

Page 31: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

1S WIADOMOŚCI P. K. N. 407 — 55 N

Polskie Normy

P a s o w a n i e ś r e d n i c .Odchyłki teoretyczne w drugiej klasie.

PNN—706

o."

+Ol

>>aoO

_

oUJ

OOl

o10N

EuoZ

oO)O)

o

wOO)N

_ooNO

•O

T 3(UNI

£

. ZASADA STAŁEGO WAŁKA.

O d c h y ł k i t e o r e t y c z n e n ie mogą służyć za p o d s t a w ę w y k o n a n i a s p r a w d z i a n ó w .

Odchyłki podane są w mikronach |J- (1 |J. = 0,001 mm).

Średnicanominalna

mm

ponad

136

1018305080

120180260360

do

36

1018305080

120180260360500

W; lek.podstawowy

h 2

Odchyłkigórna

000000

000000

dolna

— 6— 8— 10— 12— 14— 16— 20- 2 2— 25— 30- 3 5— 40

0 t w ó

obrotowybardzo luźny

# 2

Odchyłkigórna

4- 35+ 50+ 604- 80

f- 1001-1201- 150-180-220-260-300-350

dolna

_h 14- 22- 30- 40- 55- 70- 85-110-130-160-190-230

obrotowyluźny

£ 2

Odchyłkigórna

- 25- 35- 45

L- 55L 70h 85-110-130-150

+ 1804-210+ 240

dolna

H-

- 9- 14- 20- 25L 35- 45- 55- 70- 85-100-120-140

obrotowy

F 2

Odcbyłkigórna

-

L- 1 8- 25- 35- 40- 50- 60- 75- 90-110-120-140-160

dolna

_- 5- 8-12r-14L20- 2 5

-30-40-50

-60-70-80

r

obrotowyciasny

G2

Odchyłkigórna

h 12- 18- 22h 25- 35- 40- 50- 55- 65- 75- 85-100

dolna

+ 2+ 3+ 4+ 5+ ?4" 9+ 12+ 14+ 18+ 22+ 25+ 30

suwliwy

H2

Odchyłkigórna

h 9h 12-16-18L-22

--S-30-35-40-50-55-60

dolna

000000000000

Średnicanominalna

mm

ponad

136

1018305080

120180260360

do

36

1018305080

120180260360500

przylgowy

J 2

Odchyłkigórna

- 4- 6- 8-10-12-16-20-25-30-35-40-45

dolna

— 5n

— 8g

— 10— 12— 12— 14— 14— 14

. — 14— 14

0

lekkowciskany

K2

Odchyłkigórna

+ 2+ 2+ 3+ 4+ 4+ 5h 6

- 7- 8

h 9

-10L 12

dolna

— 8— 10— 12— 16— 18— 22— 25— 30— 35— 40— 45- 5 0

t

wciskany

M2

Odchyłkigórna

0— 1— 1

o

- 4— 6— 8— 10— 14— 16— 20

dolna

- 1 0— 14— 16— 20— 25— 30— 40— 45— 50— 60— 70— 80

r 6

lekkowtłaczany

N2

Odchyłkigórna

— 6— 8— 10— 12— 14— 16— 20— 22— 25— 30— 35— 40

dolna

— 16- 20— 25— 30— 35— 45— 50- 60- 70— 80— 90— 100

r

wtłaczany

Q 2

Odchyłkigórna i dolna

— 10— 14— 18— 22— 30

— 40— 55— 75

— 100- 1 3 0— 170

• —

— 22- 30- 35— 45- 60— 70— 90— 120— 150— 180— 230

mocnowtłaczany

S2

Odchyłkigórna

— 12— 16— 22- 35— 50— 70— 100— 140- 2 0 0- 280- 3 7 0

dolna—

— 25- 30— 40— 55— 75— 100— 140- 1 8 0— 250- 3 3 0— 430

Otwory obwiedzione grubemi linjami odpowiadają pasowaniom uprzywilejowanym.

Otwory Q2 i # 2 mogą być również stosowane w połączeniach na gorąco, dając p a s o w a n i es k u r c z o w e l e k k i e , wzgl, p a s o w a n i e s k u r c z o w e (zwykłe); żądanie składaniana gorąco uwiclacznia się na rysunkach przez symbol Q2, wzgl. 52*.

Uchwalono na konferencji'SIMP.

Page 32: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

408 - 56 N WIADOMOŚCI P, K. N. 1928

Polskie Normy

Układ pasowań średnic.Odchyłki teoretyczne w trzeciej klasie.

PNN—707

O)>1CLOO

o

sUJ

is

•aoaiN

ZASADA STAŁEGO OTWORU.

Odchyłki teoretyczne nie mogą służyć za podstawę wykonania sprawdzianów

Odchyłki podane są w mikronach \t, (1 |J. = 0,001 mm).

80 — 17C100 — 20C120| — 24C150 —28(170 — 32(210 — 37(

Średnomii

m

ponad136

1018305080

120180260360

nicalalnam

do36

1018305080

120180260360500

W a ł e k

przylgowy

Odchyłkigórna

-

- 9-10-12-14-16-18-20-22-22

+ 22+ 25+ 25

dolnai

— 2— 3- 4— 6

g- 12— 16— 20— 25— 30— 35

lekkowciskany

k3

Odchyłkigórna

-12-16-20-25-30-35-40-45-55-60^65|-75

dolna- 2- 3- 4- 5- 6L- 7

- 8- 9-10-12-14-16

wciskany

mZ

Odchyłkigórna

- 14- 20- 25- 30- ,40•..45- 55- 65- 75- 90-100-120

dolna- 5- 7- 9-12-16-20-25-30-35-40-50-55

lekkowtłaczany

n3

Odchyłkigórna

- 22- 30- 40- 45h 55- 65- 80- 90-110-120-130-150

dolna

:

-14-20-25

30-35-40

+ 50+ 55+ 65+ 70+ 80+ 90

wtłaczany

Odchyłkigórna

-

- 50L- 65- 75h 95-120hl50

+ 180+ 220+ 270

dolna

- 30- 40- 50- 65- 80- 110-130-170-210

mocnowtłaczany

s3

Odchyłkigórna

- 55- 75- 95-130-160-210-280-360-460

dolna

:

- 35- 50- 70- 95-130-170-230-310-400

Wałki obwiedzione grubemi linjami odpowiadają pasowaniom uprzywilejowanym,

Wałki c 3 i s 3 mogą być również stosowane w połączeniach na gorąco, dając p a s o -w a n i e s k u r c z o w e l e k k i e , wzgl. p a s o w a n i e s k u r c z o w e (zwykłe); żądanie skła-dania na gorąco uwidacznia się na rysunkach przez symbol q3*, wzgl. s3*.

Uchwalono na konferencji SIM P.

Page 33: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

Na 18 WIADOMOŚCI P. K. N. 409 — 57 N

Polskie Normy

Pasowanie średnic.Odchyłki teoretyczne w trzeciej klasie.

PNN—708

Ol

O.o

O

c\3cacrdL.O2LU

rcf

INV)

14E

ZASADA STAŁEGO WAŁKA.Odchyłki teoretyczne nie mogą służyć za podstawę wykonania sprawdzianów.

Odchyłki podane są w mikronach [J- (1 \>. = 0,001 mm).

Śrecnomii

m

ponad

136

1018305080

120180260360

nicalalnam

do

36

1018305080

120180260360500

Wałekpodstawowy

A3

Odchyłkigórna

000

oo

o

000

oo

o

dolna

— 9

— 16— 18— 22— 25— 30— 35— 40— 50— 55— 60

O t w ó r

obrotowybardzo luźny

DZ

Odchyłkigórna

- 40- 55- 70- 90-110-140-170-200-240^280-320-370

dolna

- 12- 20- 30- 35- 50- 60- 80-100-120-150^170-210

obrotowyluźny£3

Odchyłkigórna

- 25- 40L 50- 60- 75- 90-110-130-1601-180-210-240

dolna

- 8- 1 2- 16- 22- 30- 35- 45- 60- 75- 90-100-120

obrotowy

F 3

Odchyłkigórna

:

- 22- 30- 40- 50- 60- 70- 85-100-120-140-160hl80

dolna

- 4- 6- 8-10-14-18-25-30-35-45-50r60

obrotowvciasny

G3Odchyłki

górna

- 16- 22- 30- 35- 40- 50- 60- 70- 80\- 90noo^110

dolna_

-

-

-

- 1- 2- 2- 3- 4- 5- 6- 8-10-12-14-16

suwliwy

H3

Odchyłkigórno

-14-20L25-30^35-40-50-55-65-70-80-90

dolna

000000000

oo

o|1

io

oCL

-OOO)N

>>c

_ooNo

•o

średnicanominalna

mm

ponad

136

101830

5080

120

180260360

do

36

10

183050

80120180

260360500

przylgowy

J 3

Odchyłkigórna

- 6- 8- 1 0

- 1 4- 1 8-22- 3 0-35- 4 0

h50-55-65

dolna_ 9— 10— 12

— 14— 16— 18— 20— 22— 22

- 2 2- 2 5— 25

O

lekkowciskany

K2,

Odchyłkigórna

- 2- 3- 4- 5L- 6L- 7

+ 8-L 9-f-io•4-124-14-fl6

dolna

— 12— 16— 20— 25- 3 0

35— 40— 45— 55

— 60— 65— 75

i W Ó

wciskany

MZ

Odchyłkigórna

0J

- 2— 3— 4— 6- 8— 10- 1 4— 18— 22

OC

dolna

- 14— 20- 25— 30— 40— 45

- 55- 65— 75- 90- 1 0 0- 1 2 0

lekkowtłaczany

AT3

Odchyłki'orna

— 9— 12— 16- 1 8- 2 2— 25— 30- 35- 4 0— 50- 5 5— 60

dolna

— 22- 30- 40— 45

gc— 65- 80— 90— 110

— 120— 130— 150

r

wtłaczany

0 3

Odchyłkigórna dolna

———

_—

— 22'— 50— 30 — 65— 35]— 75

— 50— 65

— 95— 120

— 85 — 150— 110— 140- 180

- 1 8 0— 220- 2 7 0

mocnowtłaczany

S 3

Odchyłkigórna

—— •

- 30— 40- 55

— 80— 110— 150—-210- 2 8 0— 370

dolna

———

— 55- 75- 95- 1 3 0— 160— 210

— 280— 360— 460

Otwory obwiedzione grubemi linjami odpowiadają pasowaniom uprzywilejowanym.Otwory Q3 i 83 mogą być również stosowane w połączeniach na gorąco, dając paso-

wanie skurczowe lekkie, wzgl, pasowanie skurczone (zwykłe); żądanie składaniana gorąco uwidacznia się na rysunkach przez symbol Q3", wzgl. 83*.

Uchwalono na konferencji SIMP.

Page 34: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

410—58.N WIADOMOŚCI P, K. N. 1928

Termin zgłaszania sprzeciwów: 1 sierpnia 1928 r.

P o l s k i e N o r m y

Układ pasowań średnic.Odchyłki teoretyczne w czwartej klasie.

PNN—709Projekt

CL.

XI

o.o

O

cJ10

15uo-wJDUJ

IN£ni

OOl

On)N

niEoZ

(U

io

oOl

oO.

cjooNO

T3

T 3(UN

O d c h y ł k i t e o r e t y c z n e nie mogą służyć za p o d s t a w ę w y k o n a n i a s p r a w d z i a n ó w .Odchyłki podane są w mikronach |A (1 [)- = 0,001 mm),

Średnicanominalna

mm

ponad

136

1018305080

120180260360

do

36

10

183050

80120180260360500

Otwórpodstawowy

Hi

Odchyłkigórna

-

_

- 20- 25- 35- 40- 50- 55- 65- 80- 90-100L- 110-130

dolna

000000000000

ZASADA

przestronny

ci

Odchyłkigórna

— 20— 30— 45— 60— 75— 100— 130— 160— 190— 230— 280— 330

dolna

— 55— 80— 110— 130— 160- 2 0 0- 2 5 0— 300— 370— 420— 490— 560

STAŁEGO OTWORU.

W

obrotowybardzo luźny

di

Odchyłkigórna

— 12— 20— 30— 35— 50— 60— 80— 100— 120- 1 5 0— 170— 210

dolna

— 40— 60— 75— 95— 120— 150— 180— 210— 250— 300— 340— 390

a

obrotowyluźny

e 4

Odchyłkigórna

g— 12— 16— 22— 30— 35— 45— 60— 70— 90— 100

dolna

— 35— 45- 60— 75— 90— 110— 130— 160— 190— 220— 250

— 120 — 290

obrotowy

ii

Odchyłkigórna

— 4— 6— 8— 10— 14— 18— 25— 30— 35— 45— 50— 60

dolna

— 25— 35— 45

cc

— 65— 80, c)5— 110— 130— 150— 170— 200

k

suwliwy

hi

Odchyłkigórna

000000000000

dolna

— 14— 20— 25— 30— 35— 40— 50— 55— 65— 70— 80— 90

lekkowciskany

ki

Odchyłkigórna dolna

- 17- 22- 30- 35- 40- 50I- 60- 65- 75\- 85- 95-110

_

_-

- 3- 4- 5- 6- 7- 8h 10-12-141-14-16-18

Średnicanominalna

mm

ponad

126

101830

5080

120

180260360

do

36

10

183050

80120180

260360500

Watekpodstawowy

h 4

Odchyłkigórna

000

000

000000

dolna

— 14— 20— 25— 30- 3 5- 4 0— 50- 5 5— 65— 70— 80- 9 0

ZASADA

przestronny

Ci

Odchyłkigórna

-

dolna

- 60' -j- 90 n

— 1 2 0 J -,-140-180-2201-270-3201-380

+ 450+ 520+ 600

- 20- 30- 45- 60- 75-100-130-160-190-230-280-330

STAŁEGO WAŁKA.

0 t

obrotowybardzo luźny

Di

Odchyłkigórna

- 50- 70- 85-110-130-160-200-240-280L330L-380-430

dolna

-

- 12- 20- 30- 40- 50- 60- 80-100-120L-150-170-210

V

obrotowyluźnyEi

Odchyłkigórna

- 40- 55- 70- 85-110-130-150-180-210L-250-290-330

dolna

- 8- 12- 16- 22- 30- 35- 45- 60- 70- 90-100-120

T ó

obrotowy

Fi

Odchyłkigórna

+ 30+ 45+ 55

- 65- 80- 95-120-140-160-180L210-230

dolna

- 4- 6- 8-10-14-18-25h30h35

+ 45+ 504-60

r

suwliwy

Hi

Odchyłkigórna

- 20- 25- 35- 40- 50- 55- 65- 80- 90- 100L 110- 130

dolna

000

000

000000

lekkowciskany

Ki

Odchyłkigórna dolna

- 3 — 18- 4- 5- 6- 7- 8L 10L 12h 14

+ 14+ 16+ 18

— 22— 30— 35— 40— 50— 60— 65— 75— 85

95— 110

Wałki i otwory obwiedzione grubemi linjami odpowiadają pasowaniom uprzywilejowanym.

Page 35: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

18 WIADOMOŚCI P. K. N. 411—59N

Termin zgłaszania sprzeciwów: 1 sierpnia 1928 r.Polskie Normy

Układ pasowań średnic.Odchyłki teoretyczne w piątej klasie.

PNN—710Projekt

>o.o

O

Odchyłki teoretyczne nie mogą służyć za podstawę w"ykonania sprawdzianów.Odchyłki podane są w mikronach [i. ([J- = 0,001 mm).

Itf

1O

stu

I52

o

ZASADA STAŁEGO OTWORU,

Średnomir

n

ponad

136

101830

5080

120

180260360

nicalalnaim

do

36

10

183050

80120180

260360500

Otwórpodstawowy

H

Odchyłki

górna

- 60- 80-100

-120-140-170

-200-230h-260

-300-330-380

dolna

000

000

000

000

W a ł e k

przestronnybardzo luźny

a

Odchyłki

górna

— 50— 80— 110

— 140— 190— 250

— 320— 390— 480

— 500— 700— 820

dolna

- 160- 230- 290

— 360— 450— 550

— 670— 810— 960

—1130—1300— 1500

przestronnyluźny

6

Odchyłki

górna

— 30— 50— 70

— 90— 120— 150

— 200— 250— 300

— 370— 440— 510

dolna

— 120— 170— 220

— 270— 330- 410

— 500- 590— 700

- 820— 940—1080

przestronny

c

Odchyłki

górna | dolna

— 20— 30— 45

— 60— 75—100

- 1 3 0—160- 1 9 0

—230- 2 8 0—330

— 95—140— 170

- 2 1 0—260—320

—380—460—530

—620- 7 2 0—820

obrotowybardzo luźny

d

Odchyłkigórna

— 12— 20— 30

— 35— 50— 60

- 80- 1 0 0— 120

- 1 5 0— 170— 210

dolna

— 75- 1 1 0- 1 4 0

—170—200—250

—300—350—410

—480—540—620

suwliwy

h

Odchyłki

górna

000

000

000

000

dolna

— 60— 80— 100

—120— 140—170

—200—230—260

—300—330—380

ZASADA STAŁEGO WAŁKA.

o

Oli-ra'

XlO

o

o

XI

o.

Średnicanominalna

mm

ponad do

101830

5080

120

180260360

36

10

183050

80120

_180_

260360500

Wałekpodstawowy

Odchyłki

górna

000

000

dolna

— 60~ 80—100

— 120— 140—170

—200—230—260

—300—330- 3 8 0

O t

przestronnybardzo luźny

A

Odchyłki

górna | dolna

170240310

380• 480•580

• 710• 850•1010

•1190•1370•1570

+ 504- 80

+140--190--250

--320--3904-480+590•--700+820

przestronnyluźny

B

Odchyłki

górna | dolna

• 130• 190L240|

• 290J• 360L440j

• 530J• 640

' 7 5°• 880•1010•1150

305070

90120150

•200

•250

•300

•370•440-510

przestronny

c

Odchyłkigórna | dolna

+110+150+190

230•290•350

--420--500+590

•680•780•890

- - 20- - 30- - 45

60- - 75--100

--130--160--190

--230--280--330

obrotowybardzo luźny

D

Odchyłki

górna \ dolna

• 9 0120•160

•190•230•280

- - 12- - 20— 30

- - 35- - 50- - 60

340--400—4 60

•540610•690

• 80•100•120

•150-170-210

suwliwy

H

Odchyłki

ćórna dolna

- - 60- - 80--100

+120140

+170--200--230

•260

--300--330--380

000

000_

000

Wałki i otwory obwiedzione grubemi linjami odpowiadają pasowaniom uprzywilejowanym.

Page 36: Przedruk wzbroniony. Warszawa, dnia 2 maja 1928 r. Tom LXVI. …bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3433/19pt1928_nr18.pdf · wyrazu „cynematyka" tylko mój zasłużony poprzednik, ś. p,

412 — 60 N WIADOMOŚCI P. K. N. 1928

Termin zgłaszania sprzeciwów: 1 sierpnia 1928 r.

Polskie Normy

W i e l k i e l u z y .Układ pasowań średnic (uzupełnienie).

PNN—711Projekt

CL>,

XI

IooOJn)c"5•uO

Ul

. Wielkość najmniejszego luzu stanowi element konstrukcyjny, który należy dobrać równyalbo z e r u , albo:

0,5 mm dla wymiarów do 30 mm,1,0 mm „ „ „ 1 8 0 mm,1,6 mm „ „ „ 500 mm,

albo też równy powyższym wielkościom, zwiększonym dwukrotnie albo czterokrotnie.

oO)

oidN

A

EO

Z

oDl

OCL

oO)NniN

c_ooI

D.

Najmniejszy wymiar otworu, lub największy wymiar wa-fka podaje się na rysunkach jako liczbęwymiarową; wielkość tolerancji wykonania otworu lub wałka podaje się przy liczbie wymiarowejjako odchyłkę — górną, ze znakiem -|- , w wypadku otworu, lub dolną, ze znakiem — , w wy-padku wa-fka. I

Tolerancje wykonania są jednakowo wielkie dla otworu i dla wałka i nie zależą od wiel-kości obranego luzu.

Tolerancje wykonania wynoszą:

0,3 mm dla wymiarów do 18 mm,0,4 mm „ „ „ 50 mm,0,6 mm „ „ „ 120 mm,0,8 mm „ „ „ 260 mm,1,0 mm „ „ „ 500 mm.

Powyższe zasady mogą być przeniesione na wymiary długościowe.

P r z y k ł a d o z n a c z a n i a w i e l k i c h l u z ó w .

Drukarnia Techniczna, Sp. Ąko, w Warszawie, ul. Czackiego 3-5 (Ginach Stowarzyszenia Techników).Wydawca: Spotka z o. o. „Przegląd Techniczny", Redaikltoff cx%>. Ini, Czesław MiknMd.