PRAKTYKA POLITYCZNA Od Państwa do Praw...

658
PRAKTYKA POLITYCZNA Od Państwa do Praw Platona

Transcript of PRAKTYKA POLITYCZNA Od Państwa do Praw...

PRAKTYKA POLITYCZNAOd Pastwa do Praw Platona

monografie fundacji na rzecz nauki polskiej

rada wydawnicza

Lech Szczucki, Janusz Sawiski, Wojciech Tygielski, Marek Zikowski

Dorota Zygmuntowicz

PRAKTYKA POLITYCZNAOd Pastwa do Praw Platona

fundacja na rzecz nauki polskiej

toru 2011

Ksika zostaa nagrodzona w programie Monografie FNP Wydanie ksiki jest subwencjonowane przez Fundacj na rzecz Nauki Polskiej

Redaktor tomuMagdalena Bizior-Dombrowska

KorektyAgnieszka Markuszewska

Projekt okadki i obwolutyBarbara Kaczmarek

Praca naukowa finansowana ze rodkw na nauk w latach 20082010 jako projekt badawczy nr N N101 199734

Printed in Poland Copyright by Dorota Zygmuntowicz

and Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikoaja KopernikaToru 2011

ISBN 978-83-231-2638-6

WYDAWNICTWO NAUKOWE UNIWERSYTETU MIKOAJA KOPERNIKA

Redakcja: ul. Gagarina 5, 87-100 Torutel. +48 (0)56 611 42 95, fax +48 (0)56 611 47 05

e-mail: [email protected] Dystrybucja: ul. Reja 25, 87-100 Toru

tel./fax: +48 (0)56 611 42 38, e-mail: [email protected]

www.wydawnictwoumk.pl

Wydanie pierwsze Druk: Wydawnictwo Naukowe UMK

ul. Gagarina 5, 87-100 Toru

wprowadzenie. zrozumie prawa .............................................................. 7Datowanie ...................................................................................................... 11Redakcja i wydanie ...................................................................................... 15Prawodawcza dziaalno Akademii ....................................................... 19Staroytni o Prawach ................................................................................... 21Wspczeni o relacji Pastwa i Praw ..................................................... 26Cel poniszych bada ................................................................................. 32

cz i. pastwo: mroczna strona ideau

rozdzia 1. sceneria: czekajc na mroczne wito ............................ 47Prawodawstwo w Pastwie ........................................................................ 47Miejsce, czas, osoby (I, 327a331d4) ....................................................... 58

rozdzia 2. (nie)przydatno kallipolis ................................................ 65Omylno wadzy (I, 331d4354c3) ........................................................ 65Test sprawiedliwoci (I, 354c3II, 368c4) ............................................... 73Narodziny polis z ludzkiej niewystarczalnoci (II, 368c4376e) ....... 82Formowanie stranika (II, 376eIII, 409b4) .......................................... 92Natura stranika a natura Gygesa (III, 409b4417b9) ........................ 106Zagroenie ze strony stranikw (IV, 419a427c6) ............................. 117Mroki ortodoksji (IV, 427d436b) ........................................................... 128Za kulisami Kallipolis (IV, 436bV, 474b3) ........................................... 141

rozdzia 3. (nie)zbdno filozofii .......................................................... 157Stranik a filozof (V, 474b3VI, 497e) .................................................... 157Protreptyczna funkcja Kallipolis (VI, 498a505e) ............................... 174Wyprowadzenie z jaskini: droga w gr (VI, 505eVII, 541b5) ....... 187Rozkad polis: droga w d (VIII, 543aX, 614a) .................................. 198Zadania na czas trudu i prawdy (X, 614a621d, z odwoaniem do Timajosa) ............................................................................................... 208

cz ii. prawa: dionizyjska paideia prawodawcy

rozdzia 1. sceneria: idc ladami minosa ............................................. 219Miejsce: Kreta w tradycji ............................................................................ 219Czas: dionizyjska opra ............................................................................... 236

Spis treci

Osoby: sdziwa przyzwoito .................................................................... 246Okolicznoci pielgrzymki: przyjemno na czas trudu ....................... 264

rozdzia 2. kruszenie ortodoksji: wojna, odurzenie, wstyd ......... 269Pytanie pocztku: powtrzenie i odnowienie (I, 624a625c5) .......... 269Polis walczca: dobro a konieczno (I, 625c629a) ............................. 288Sia argumentu a sia tradycji (I, 629a630d8) ...................................... 311Schemat susznego prawodawstwa (I, 630d9632d7) ......................... 324Krytyka kondycji tych, ktrzy prawom s posuszni (I, 632e638e) 329Bakchiczny charakter mstwa: lekcja kadmejska (I, 635b650b; Bachantki Eurypidesa) ........................................................................ 343Polis taczca: polityczna rola chru Dionizosa (ksiga II) ............... 361

rozdzia 3. dynamika adu politycznego: geneza polis ................. 377Pastwo .......................................................................................................... 377Polityk ............................................................................................................. 384Timajos Kritias ........................................................................................... 418

rozdzia 4. pami a sztuka polityczna ................................................. 455Pami i powtrzenie (Prawa, III, 676a676b) ..................................... 455Polis w historii (III, 676b688d5) ............................................................. 469Uprzedzi doznanie (III, 688d6702e2) ................................................. 493

rozdzia 5. prawodawstwo: test dowiadczenia ............................... 513Anaknesis: poruszenie martwego rozumu (ksigi IVV) .................. 513Epanrthosis: spoeczestwo otwarte (ksigi VIXII) ......................... 556

zakoczenie ........................................................................................................ 585bibliografia i skrty ...................................................................................... 589nota bibliograficzna ..................................................................................... 611summary. political practice. from the republic to the laws by plato ........................................................................................................ 613indeksy ................................................................................................................... 617

wprowadzenieZrozumie Prawa

eby dzieo byo jak rzeka toczca yzne muy i szcztki drzew, nie tylko grudki zota. Dlatego nie musz razi

duyzny i powtrzenia, cae katalogi rzeczy.Czesaw Miosz, Abecado Miosza

9ZROZUMIE PR AWA

Celem zawartych w tej ksice rozwaa jest zrozumienie Praw ostatniego dialogu Platona. Jeli jednak nie zostanie on osignity, ale czytelnik poczuje si zachcony do przemylenia dotychczaso-wego obrazu Platona jako twrcy idealnego pastwa, wadanego autorytarnie przez krlw-filozofw, dla ktrych niezmienno jest gwarantem prawdy to i taki rezultat bdzie w peni zadowalajcy.

Spord wszystkich dzie Platona Prawa wyrniaj si najbar-dziej rnorodn treci, duyznami, powtrzeniami, trudn do uchwycenia wewntrzn struktur. Zawieraj bogaty materia z za-kresu historii, ekonomii, ycia spoecznego, rodzinnego, religijnego, systemu legislacyjnego (obejmujcego dzisiejsze prawo konstytu-cyjne, cywilne, administracyjne, handlowe i karne), edukacji, nie-wolnictwa, wreszcie o treci filozoficznej. Stanowic jedn pit wszystkich dzie filozofa, s jak Amazonka jedna pita wszystkich rzek. Napisane pod koniec jego ycia, wydaj si skarbnic pod-nych prawd, ktre Platon w najwiksz staro pozostawi w spadku ludzkoci (England 1921: 1).

W cigu ponad dwch tysicleci studiw nad platonizmem a-den dialog Platona nie budzi jednak tylu sprzecznych opinii co Pra-wa. Konsensusu nie ma do dzi, mona tylko mwi o stanowiskach bardziej lub mniej powszechnych. Wiadomo za, e popularno pewnego paradygmatu interpretacyjnego w danej epoce nie wiad-czy jeszcze o jego susznoci.

Jest to jedna z cech wyrniajcych Prawa z Corpus Platoni- cum a mona ich wskaza bardzo wiele: jest to dialog najdu-szy (o 51 stron w wydaniu Stephanusa duszy ni Pastwo); w jego dramaturgicznym usytuowaniu nie rozpozna si adnych elemen-tw znanych z pozostaych dialogw (brak Sokratesa, sceneria Krety, rozmowa prowadzona przez trzech starcw, bez udziau osb mo-dych, choby tylko przysuchujcych si); w adnym innym dialo-gu nie ma takiego bogactwa materiau empirycznego. Trzeba take podkreli liczne osobliwoci stylistyczne i jzykowe, ktre wraz z podejrzeniem o treciowe odstpstwo od Pastwa przez dugi czas stanowiy podstaw do odebrania Prawom autentycznoci lub naznaczenia ich uomnociami starego, traccego zmys filozoficzny i literacki, Platona. Wreszcie, aden inny dialog Platona nie budzi

10 WPROWADZENIE

tak silnych podejrze o niedokoczenie czy ingerencj w tekst osb drugich co oznacza, e aden nie pozostawi czytelnika w tak wiel-kim poczuciu jakiego niezaspokojenia czy rozczarowania1.

Powysza zwiza charakterystyka pojawia si bardzo czsto we wstpach poprzedzajcych monografie i artykuy powicone Pra-wom. Sprowadzajc do kilku zda histori interpretacji, stanowi ona dzi ostrzeenie dla tych komentatorw, ktrzy skonni s ulec po-kusie wyrokowania o ostatecznym ksztacie myli staroytnych fi-lozofw, take Platona. Ulegli jej wielcy platonicy pierwszej poo-wy XIX wieku, ktrzy przekonani, e wiedz, jaki jest prawdziwy Platon odrzucili autentyczno Praw, nieprzystajcych do obra-zu jego filozofii, jaki uksztatowa si w tradycji na podstawie po-zostaych dialogw. Friedrich Schleiermacher pomin je w swym przekadzie wszystkich dzie Platona; Friedrichowi Astowi wystar-czyo przeczyta kilka stron, by orzec, e jest to dzieo faszywego Platona (1814). Dwadziecia pi lat pniej z podobn tez wyst-pi mody Eduard Zeller, ktry opierajc si gwnie na fragmencie ksigi V, 739b8e7 sugerujcym, e politeia najlepsza, moliwa do realizacji w Pastwie, w Prawach moliwa nie jest podway au-tentyczno caoci (Zeller 1839: 2023)2. Do podobnych wnioskw

1 Lista zarzutw obejmuje: ciko stylu (archaizmy, czsto podniosy, namasz-czony ton), nieprzejrzysto struktury, osobliw idiomatyk i stylistyk, syntak-tyczne nieregularnoci, dugie dygresje, nawroty do podjtego wczeniej tematu bez wyranego powodu jego porzucenia, treciow niekoherencj, przyczynia-jc si do postawienia zarzutu, e Prawa stanowi zbir lunych fragmentw (dotyczy on przede wszystkim ksigi XI i pocztku ksigi XII).

2 Cho po kilku latach stanowisko to odwoa, wyjaniajc treciow i formaln osobliwo Praw wiekiem Platona, brakiem dokoczenia dialogu i radykaln zmian pogldw (Zeller 1846: 329), negatywne nastawienie badaczy do Praw, jakie w duej mierze wywoaa jego pierwsza opinia, nie zmienio si przez nie-mal wiek. Prawa odoono do lamusa, mimo przeciwnych gosw Hermanna (1839), ktry, w zgodzie ze swym historyczno-ewolucyjnym podejciem do fi-lozofii Platona, umieci Prawa w ostatniej fazie jego filozoficznego rozwoju, Rittera (1896), Gomperza (1903), Shoreya (1914), Disa (1927), interpretujcych Prawa w kontekcie jednoci Platoskiej filozofii, czy von Wilamowitza, kt-ry dla wytumaczenia cudownego chaosu Praw podawa powody biograficz-ne: stary, znuony i ogarnity poczuciem rezygnacji Platon pisa Prawa w po-piechu, na kolanie (Wilamowitz 1920: 647 i nn.). Przegld dyskusji na temat

11ZROZUMIE PR AWA

doszed Ivo Bruns w 1880 roku, wyodrbniajc elementy niepocho-dzce od Platona i przypisujc je Filipowi z Opus.

Truizmem jest dzi twierdzenie, i nie da si w peni zrozumie logiki, epistemologii i metafizyki Platona tylko na podstawie dia-logw redniego okresu, i e nauka zawarta w pnych dialogach (zwaszcza w Soficie i Filebie) pozwala zrewidowa pochopne opinie na temat tego, czym jest platonizm, oraz pogbi jego rozumienie. Analogiczne zdanie o wychowaniu i zwizanej z nim myli etycz-nej i polityczno-spoecznej Platona truizmem ju nie jest. Przeko-nanie, e najpeniejszy i ostateczny ich wyraz stanowi Pastwo, do-piero od kilku dekad traci swe podstawy, przez co samo Pastwo jawi si w nowej perspektywie jako dialog, w ktrym Platon nie by jeszcze w stanie napisa tego, co napisa po wielu latach dowiad-cze i przemyle w Prawach (przy czym podaje si rne powody owej niemocy)3.

Datowanie

Mimo braku jednoznacznych wiadectw, zgodnie przyjmuje si, e Prawa s dzieem pnym, jeli nie ostatnim. Podstawowymi r-dami zewntrznymi dla datowania Praw s wzmianki Arystotelesa w Polityce (1264b) o starszestwie Praw wobec Pastwa i Diogene-sa Laertiosa (III, 37) o niezredagowanej przez Platona postaci dziea. O tym, e Prawa s dzieem sdziwego Platona, mwi te Plutarch (O Izydzie i Ozyrysie, 370f1). Wedle przekazu neoplatoskiego, z po-wodu mierci Platona dzieo pozostao bez ostatecznej korekty, lecz nie znamy pochodzenia tego przekazu4.

Praw w XIX i pierwszej poowie XX wieku w: Isnardi-Parente (1974) odniesie-nie za Lisi (2001: 1124), tam te zwizy zarys stanowisk wspczesnych; Tiger-stedt (1977). Bibliografia (niepena) od 1920 do 1979 roku w: Saunders (1979); rozszerzona do roku 1999, z wczeniem bibliografii do Epinomis w: Saunders, Brisson (2000).

3 Pastwo datuje si na poow lat 70. IV wieku, przed drug podr na Sycyli, czyli na okoo 55 rok ycia Platona.

4 Anonymous, Prolegomena to Platonic Philosophy, X, 24, 1015 oraz 25, 47 (Westerink).

12 WPROWADZENIE

Powysze wiadectwa zewntrzne, wskazujce terminus ad quem, wraz ze wskazwkami na terminus a quo w samym dialogu, po-zwalaj zakreli przedzia czasowy midzy rokiem 360 a 347/348 (mier Platona). Tylko jeden fragment zawiera terminus pewny, po-zostae zale od interpretacji. Jednake datowanie samego zdarze-nia historycznego, do ktrego si on odnosi, nie jest jednoznaczne. Chodzi tu o fragment z ksigi I, 638b1b2, gdzie mowa jest o ujarz-mieniu Lokroi przez Syrakuzy, datowany m.in. przez Edwina Bo-urdieu Englanda, Leonarda Tarna i Alfreda Edwarda Taylora na rok 356, a przez Klausa Schpsdaua na rok 3525. Nie ma jednak ad-nych mocnych podstaw, by datowanie to rozcign na pozostae ksigi6, chyba e opis przypadkw, w ktrych onierze mog utra-ci bro (944a8b1), odniesie si do losu fokejskich onierzy na Polu Krokusowym (353/352) w trzeciej witej wojnie (Schpsdau 1994: 135, przyp. 80). A jeli aluzj Isokratesa w mowie Per antid-seos (Oratio 15, 81), datowanej na rok 353, do tych, ktrzy ukadaj i spisuj prawa, potraktuje si jako odniesienie do autora Pastwa i Praw, to naley wtedy przyj, e w roku 353 praca nad Prawami moga si ju znajdowa na etapie zaawansowanym (a z pewnoci bya ju rozpoczta)7. Kolejn niepewn wskazwk jest fragment ksigi IV, 711ab, w ktrym wspomina si o dowiadczeniach z ty-ranem. Rozpoznaje si w nim tyrana Syrakuz, Dionizjosa II, i na tej podstawie przypuszcza si, e Platon przystpi do pisania Praw po

5 England (1921: 236) z bdem drukarskim 456 B.C. zamiast 356 B.C.; Tarn (1974: 132, przyp. 554); Taylor (1966: 465); inaczej Schpsdau (1994: 135).

6 Guthrie (1996: 322) ogranicza je tylko do ksigi I, ktr Platon miaby napisa w wieku ponad 70 lat. Podobnie Friedlnder (1960: 403 i 513 z przyp. 86), we-dug ktrego reszta ksig (VXII), mniej dialogiczna, mogaby by starsza. Spo-rd nich bardziej dialogiczne ksigi VII, X i XII mogyby stanowi pniejsze opracowanie pierwotnych wersji (tzw. proto-Laws, jak nazwa je G. R. Morrow, zob. niej przyp. 20), spowodowane zauwaeniem nowych problemw wyma-gajcych rozwaenia i przedyskutowania w najbardziej stosownej do tego for-mie dialogicznej.

7 Inne moliwoci tej referencji, np. do Protagorasa lub Antystenesa, podaje Schpsdau (1994: 135, przyp. 7); na temat Isokratesowych sformuowa w Phi-lippos (Oratio 5, 12) z roku 346 oraz w Panathenaikos (Oratio 12, 111) z roku 342339, gdzie czyni si aluzj do tych, ktrzy pisz o prawach i ustrojach, zob. Schpsdau (1994: 142143).

13ZROZUMIE PR AWA

powrocie z ostatniej, trzeciej podry na Sycyli, a zatem w lub po 360 roku kiedy mia ponad 67 lat8.

Pomoc nie tyle w samym datowaniu, co w uchwyceniu cza-su krystalizowania si zamysu napisania takiego dziea, jak Pra-wa, suy List VII pod warunkiem oczywicie, e uzna si go za autentyczny9. Przywouje si tu fragment 328b, gdzie pojawia si motyw drugiej podry na Sycyli (367/366 rok) urzeczywistnie-nie myli o prawach i politei. Ten sam zwrot: per nmon te ka politeas znajduje si w Prawach (641d9; w odwrconej kolejnoci w 625a6a7). Z Listu VII (324ab i 334c) wynika ponadto, e ju podczas pierwszego pobytu na Sycylii w roku 389/388 Platon nie uleg zudzeniu, e uda mu si urzeczywistni utopijne rzdy filo-zofw przedstawione pniej w Pastwie, lecz za najlepsz form rzdw uzna najlepsze prawa, stanowice moliw do realiza-cji form politycznego adu, ktrego zarys da si odnale w Pra-wach, a nie w Pastwie. Std przypuszcza si, e podczas pracy nad utopijnym ideaem Pastwa filozof mg ju obmyla realistycz-ny program ustanowienia najlepszej formy pastwa (Schpsdau 1994: 137138). Bogactwo materiau historycznego i jurydycznego, ktrego zbadanie i przedstawienie w precyzyjnie skonstruowanym tekcie wymagao duszego czasu, ni danie zarysu politycznej utopii, uzasadnia z kolei przypuszczenie, e praca nad kompozy-cj dziea trwaa znacznie duej ni nad Pastwem. To za czyni prawdopodobn tez, e piszc Prawa, Platon pracowa jednocze-nie nad innymi dialogami z ostatniej grupy, zwaszcza nad Kri-tiasem, dialogiem przerwanym w poowie zdania, jak mwic za

8 Z wiksz ostronoci Taylor (1934: XIIXIII); bardziej jednoznacznie Mor-row (1960: 17, przyp. 1): jest prawdopodobne, e pierwsze ksigi powstay pod-czas pobytu Platona w Syrakuzach z modym Dionizjosem (z odniesieniem do Listu VII, 331e, 332e). Inaczej Duani (1983: 2632), ktry, opierajc si z ko-lei na fragmencie III, 698cd, gdzie rozpoznaje odniesienie do wyprawy Fili-pa na Eubej w roku 348, datuje powstanie III ksigi na czas tu przed mier-ci Platona.

9 Autentyczno Listu VII podwaaj obecnie M. Schofield, J. Annas, w zgodzie m.in. z: H. Chernissem, L. Edelsteinem, W. K. C. Guthriem, G. Rylem, J. H. Ran-dallem, wspierajcymi XIX-wieczn tradycj uznawania Platoskich listw za apokryfy.

14 WPROWADZENIE

Gerardem R. Ledgerem Symfonia niedokoczona Franza Schu-berta (Ledger 1989: 205)10.

Gdy w roku 1867 Lewis Campbell wyodrbni grup pnych dialogw, za kryterium przyj formalne powinowactwo z Prawami, ktre w zgodzie ze staroytn tradycj w punkcie wyjcia uzna za dialog ostatni, niezalenie od moliwej daty rozpoczcia przez Pla-tona pracy nad swym opus magnum. Zainicjowane przez Campbella badania stylometryczne konkurencyjne wobec panujcego od cza-sw Wilhelma Gottlieba Tennemanna (17921795) nurtu ewolucyj-nego w ustalaniu chronologii Platoskich dialogw, dominujcego wrd niemieckich badaczy potwierdziy usytuowanie Praw w tej samej grupie, co Timajos, Kritias, Sofista, Polityk, Fileb, List III, VII, VIII, i ulokoway je bezporednio po Timajosie Kritiasie (Brand-wood 1990: 249 i nn.)11. Stanowio to z kolei wsparcie dla tezy, i Pra-wa zastpiy zapowiadanego w Kritiasie (108c5) Hermokratesa. Ale wtedy zauwamy nowy plan musiaby si Platonowi narzuci tak nagle i nieodparcie, e spowodowa przerwanie pracy nad Kritiasem w poowie zdania12.

Biorc pod uwag hipotez Glenna R. Morrow, e wstpem do Praw, zarzuconym pniej przez samego Platona, by Minos (Mor-

10 Moliwe zwizki dwch faktw urwanego Kritiasa i niedokoczonych Praw, odtwarza Schpsdau (1994: 136137).

11 Por. Ledger (1989: 200209, 225), ktry w wyniku ilociowej analizy kompu-terowej zrwnuje czas powstawania Praw i Epinomis i sytuuje Prawa przed Ti-majosem Kritiasem, niedokoczonym z powodu mierci Platona. Taki rezul-tat bada komputerowych da si pogodzi z badaniami stylometrycznymi, gdy przyjmie si, jak zauwaa Schpsdau (1994: 137), e praca nad Prawami pokry-waa si czasowo z koczeniem Kritiasa. mier Platona uniemoliwiaby osta-teczn redakcj Praw i ukoczenie Kritiasa, co pozostawaoby w zgodzie ze wzmiank Plutarcha, e Kritias by ostatnim dialogiem Platona. Podobnie Nes-selrath (2006: 3940).

12 Obszerny materia dotyczcy historycznego rozwoju pastw, pierwotnie prze-znaczony dla Hermokratesa, miaby, wedug nowych planw Platona, zaj ca ksig III Praw (Cornford 1957: 78), cho ju wczeniej z t tez wystpi, nie znajc jeszcze bada stylometrycznych, Hermann (1839). Radykalniejsze sta-nowisko zaprezentowa Wyller (1970: 133), wedug ktrego Prawa od samego pocztku zostay pomylane jako spenienie trylogii Timajos Kritias Her-mokrates. Miaoby ono posta wybiegajcego w przyszo pastwa-Akademii o nazwie Magnezja (Schpsadu 1994: 136137, przyp. 86).

15ZROZUMIE PR AWA

row 1960: 35 i nn.), oraz przywoan wyej tez, e piszc Hermokra-tesa starzejcy si Platon zmieni swj trudny plan i zaj si tym, co byo blisze jego sercu, i w rezultacie zamiast Hermokratesa napi-sa Prawa po Hermokratesie i Minosie, dialogach budzcych nieza-dowolenie samego autora, Prawa byyby trzecim podejciem do za-mierzonego tematu. O tym, w jakim stopniu nie satysfakcjonowao ono z kolei komentatorw, wiadcz natomiast barwne dzieje inter-pretacji Praw.

Redakcja i wydanie

Od Diogenesa Laertiosa wiemy, e 300 lat po mierci Platona Tra-zyllos z Aleksandrii sporzdzi list wszystkich dialogw Platona, modyfikujc wczeniejsz, trylogiczn list autorstwa aleksandryj-skich bibliotekarzy, zwaszcza Arystofanesa z Bizancjum (III/II wiek przed Chr.). Tetralogiczna lista Trazyllosa w peni zgadza si z uka-dem zachowanych do naszych czasw manuskryptw, z ktrych a-den nie pochodzi sprzed IX wieku (Randall 1970: 30). Zbir wszyst-kich dialogw ukaza si drukiem w 1513 roku. Wszystkie odsyacze, jakie staroytna tradycja czynia do Platona, jestemy w stanie zloka-lizowa w caym corpus (Taylor 1926: 10), co daje nam pewno, e otrzymalimy wszystko, co Platon napisa. W porwnaniu z losem innych dzie staroytnych jest to sytuacja wyjtkowa. Ale co do tego, czy wszystko, co do nas dotaro, jest autorstwa Platona nie ma ju pewnoci.

Na temat stanu pozostawionego przez Platona dziea i roli, jak w nadaniu mu dzisiejszej postaci odegra Filip z Opus13, zachoway si cztery staroytne wiadectwa, z ktrych dwa ostatnie mog opie-ra si na wczeniejszych lub na subiektywnej opinii Proklosa o tek-cie Praw (Schpsdau 1994: 139143):

1. Diogenes Laertios, III, 37: Niektrzy te powiadaj, e Fi-lip z Opuntu przepisa [metgrapsen] Prawa Platona, ktre byy

13 Filipa identyfikuje si ze wspomnianym w Academicorum philosophorum index herculanensis, kol. III 3641 (Mekler) sekretarzem Platona (Schpsdau 1994: 140).

16 WPROWADZENIE

wypisane na woskowych tabliczkach [ntas en ker], i e tene Filip jest autorem Dodatku do praw (Epinomis)14.

Cho wiadectwo to wydaje si bardzo wiarygodne15, nie jest jednoznaczne. Pierwsz wtpliwo budzi wyraenie en ker, czyli na/w wosku, gdy trudno sobie wyobrazi, by tak obszerne dzieo zostao zapisane na wosku (Constantin Ritter wyliczy, e Prawa za-jyby okoo 433 woskowych tabliczek). Schpsdau podaje dwie pro-pozycje rozumienia: albo jaka maa cz dziea pozostaa jeszcze na woskowych tabliczkach, albo wyraenie to jest metafor odnosz-c si do nieopublikowanego manuskryptu i znaczy tyle co znajdo-wa si jeszcze w zamyle16.

Drug wtpliwo budzi wyraenie metgrapsen, mogce zna-czy zarwno przepisa na czysto, jak i zredagowa i poprawi. Zasadno wczeniejszych prb doszukiwania si ladw ingerencji Filipa z Opus w tekst jest obecnie zasadniczo kwestionowana, gdy przy dokadnej interpretacji wiele fragmentw, ktre dawniej uzna-wano za niezgodne z tym, co czysto platoskie, okazao si nie-zgodnych tylko pozornie. Zastrzega si ponadto, e gdyby Filip in-gerowa w tekst, to zauwayby wiele sprzecznoci i niekonsekwencji atwych do poprawienia17. Propozycja Schpsdaua, by z powodw metodologicznej ostronoci rozumie metgrapsen jako wyda, i uzna tylko tyle, e po mierci Platona Filip nada Prawom form publikacji (dirthosis), bez sugestii, czy jedynie je wiernie przepisa, czy te jakkolwiek zmienia tekst (Schpsdau 1994: 141142) spro-wadza si w gruncie rzeczy do przyznania Filipowi funkcji wydaw-cy, z niewiadom, jaki zakres prac obejmowao przygotowanie do publikacji18.

14 Prze. W. Olszewski.15 Wedug Jaegera (2001: 114512052, 1147), pochodzi ono ze Starej Akademii.16 Zob. Schpsdau (1994: 141), wraz z przyp. 98 na temat rde tej metafory.17 Nails, Thesleff (2003: 1718); Schpsdau (1994: 141). Wczeniej ju C. Ritter,

U. von Wilamowitz, G. R. Morrow, M. Pirart, R. F. Stalley.18 Stanowiska w sporze na temat roli, jak w nadaniu Prawom obecnego ksztatu

odegra Filip z Opus, przedstawione s w: Hoffmann (1966: 273 i nn.), Guthrie (1996: 321323), Schpsdau (1994: 138143).

17ZROZUMIE PR AWA

2. Suda, ph 418 s.v. Philsophos (IV, 733, 2434, Adler): Filozof [Filip z Opus] podzieli Prawa Platona na 12 ksig, bowiem [gr] sam mia doda ksig 13.

Z wynikajc z tego przekazu tez, e Filip rzeczywicie podzie-li Prawa na 12 ksig, zgodzili si m.in. Ulrich von Wilamowitz, Wer-ner Jaeger, Kurt von Fritz. Sceptycznie odnosz si do niej Theodor Birt, Tarn, Hans Joachim Krmer, ktrzy, datujc ten podzia na po-cztek II wieku przed Chr., zwracaj uwag, e Suda jedynie wnio-skuje [gr] z przekazu mwicego o napisaniu Epinomis przez Filipa o zaliczeniu jej do ksigi 13 Praw. A poniewa zakadao to, e Pra-wa maj 12 czci, za Filip uchodzi ju za wydawc Praw, przyzna-no mu rwnie rol tego, kto podzieli same Prawa. Trudno jednak przyj zaoenie, by podzia dokona si przed epok hellenistycz-n. Dla Arystofanesa z Bizancjum (III/II wiek przed Chr.) Prawa stanowi jeszcze jeden logos. Podzia Praw na 12 ksig najwczeniej powiadczony jest u Trazyllosa (I wiek po Chr.), wraz z podziaem Pastwa na 10 ksig (Diogenes Laertios, III, 57)19.

3. Anonymous, Prolegomena to Platonic Philosophy, X, 24, 1015 (Westerink): Mwi si, e Prawa zostay napisane jako ostatnie, gdy [Platon] pozostawi je bez korekty i uporzdkowania [diti adiorthtous autos katlipen ka synkechymnous], bowiem z po-wodu mierci nie starczyo mu czasu, by je poskada. A jeli wyda-je si teraz, e s poskadane jak naley, to nie dlatego, e zoy je sam Platon, ale jaki Filip z Opus, ktry zosta nastpc w kierowa-niu szko Platosk.

Za Tarnem uznaje si, e przekaz ten nie moe stanowi pod-stawy do przyjcia tezy, e Platon rzeczywicie pozostawi swe pismo w stanie nieuporzdkowanym, a Filip z Opus by diadochem Akade-mii jest to z pewnoci twierdzenie faszywe (Tarn 1974: 115138, zwaszcza 128129; Schpsdau 1994: 139).

19 Wedug dostpnych rde, Epinoms po raz pierwszy zostaa uznana za 13 ksi-g Praw okoo 100 roku po Chr. przez Nikomachosa z Gerasy (Nicomachi Ge-raseni Pythagorei Introductionis arithmeticae, I, 3, 5); Schpsdau (1994: 140, przyp. 93).

18 WPROWADZENIE

Okrelenie bez uporzdkowania (synkechymnous) traktuje si jako przesadzony wniosek z argumentu Proklosa (zob. niej wia-dectwo 4) o nieautentycznoci Epinomis.

4. Proklos w: Anonymous, Prolegomena to Platonic Philosophy, X, 25, 410 (Westerink): Na to, e [Epinmion] jest nieautentyczne, najmdrszy Proklos daje dwa dowody. Pierwszy, gdy mwi jak kto, kto nie zdoa dokona korekty [m euporsas diorthsasthai] Praw, gdy nie starczyo mu ycia, mia po nich napisa Epinmion?. Dru-gi za, e w innych jego [Platona] dialogach gwiazdy bdzce poru-szaj si od strony prawej ku lewej, a w nim [w Epinmion] od lewej ku prawej.

Podkrelanie w owych wiadectwach braku redakcji Praw moe skania do generalizujcego przypuszczenia, e w przypadku pozo-staych dialogw korekt (redakcji) dokonywa sam Platon albo przy-najmniej je akceptowa.

Obecnie zgodnie uznaje si, e Prawa wydano po mierci Plato-na, za Epinmion, odbiegajce w treci i stylu od Praw, nie jest ze-branym przez Filipa zbiorem notatek samego Platona i wbrew tytuowi nie stanowi aneksu do Praw (u Diogenesa Laertiosa III, 60 tytu jest trzyczciowy: Dodatek do praw albo zgromadzenie nocne albo fi-lozof Epinoms nykterins sllogos philsophos). Z powodu bra-ku danych rdowych dokadniejsze datowanie Praw nie jest mo-liwe. Cho II ksiga Polityki Arystotelesa zawiera ich krytyk, nie moe stanowi wystarczajcego wiadectwa, gdy samo jej datowa-nie sprawia trudnoci (Schtrumpf 1991; Szymaski 2001: 13). Poza tym jest dyskusyjne, czy Arystoteles, piszc II ksig Polityki, dyspo-nowa wydanym ju tekstem Praw, czy te jego pierwotn wersj20. Zasadniczo przyjmuje si, e Prawa zostay opublikowane w poo-wie III wieku przed Chr. razem z pozostaymi dialogami i, tak jak one, zostay potraktowane jako dzieo ukoczone przez Platona.

Tekst Praw jest nam znany z nastpujcych rde:1. Codex Parisinus Graecus 1807 z IX wieku, z jego rnymi apo-

grafami i kopiami.20 Za wersj pierwotn (proto-Laws), i to tylko ksig IIIVII, gdzie postaci pro-

wadzc dialog miaby by jeszcze Sokrates, a nie anonimowy Ateczyk: Mor-row (1950b: 145162); za tekstem opublikowanym: Schtrumpf (1991: 216 i nn.).

19ZROZUMIE PR AWA

2. Codex Vaticanus Graecus 1 z IXX wieku, ktry od fragmen-tu 746b8 stanowi powtrzenie, zmienionym kolorem atramentu, Pa-risinus Graecus, a do tego miejsca jest wierny zaginionemu wzorowi (des Places 1936: 236248)21. W obu tych manuskryptach wida po-prawki z pierwszej rki i pniejsze dopiski wielu rk22.

3. aciska wersja Ficino, oparta na nieznanym nam greckim manuskrypcie (Conybeare 1891: 411).

4. Jedna zachowana kopia armeskiej wersji, autorstwa zapew-ne Gregoriosa Magistrosa (9901059), lingwisty na dworze bizan-tyjskiego wadcy Konstantego Monomachosa. Prawdopodobnie ko-deks ten by dostpny w bibliotece krlewskiej w Konstantynopolu w XI wieku (Conybeare 1891: 413).

5. Oparte na domniemaniach emendacje badaczy.6. Cytaty w dzieach staroytnych pisarzy, zwaszcza Euzebiusza,

Teodoreta, Stobajosa (Conybeare 1891: 399).

Prawodawcza dziaalno Akademii

Liczba zebranych w Prawach i usystematyzowanych w prawodaw-czy zarys szczegowych rozporzdze z szerokiego zakresu prawa, zawartych zwaszcza w ksigach VIIIXII, koresponduje z trady-cj antyczn, wedug ktrej w Akademii podejmowano technicz-ne i systematyczne studia nad greckim prawodawstwem (Barker 1947: 295; Morrow 1960: 410; Brunt 1993: 245342). Akademia bya miejscem, do ktrego kierowali si po rad politycy, niejednokrot-nie o orientacji demokratycznej (jak Fokion, Formion, Hyperej-des, Likurg czy Demostenes), z zamiarem zaoenia nowych kolo-nii i nadania im praw czy te przeprowadzenia antyoligarchicznych reform. Jej czonkowie spord ktrych jedni sami penili funkcje

21 Zob. te Lisi (2001: 15), Schpsdau (1994: 143144).22 Literatur na temat ewentualnych wtrce w obu manuskryptach Aretasa, p-

niejszego arcybiskupa Cezarei (zm. po 933 roku), oraz, tylko w Vaticanus Gra-ecus, nieznanego uczonego z X lub XI wieku, opierajcego si prawdopodob-nie na manuskrypcie nalecym do Focjusza, podaje Schpsdau (1994: 143144, przyp. 110, 111).

20 WPROWADZENIE

prawodawcw, inni doradcw uchodzili w wiecie greckim za spe-cjalistw w prawoznawstwie23. Rwnie samego Platona poproszono o uoenie praw dla, powstaej tu po jego drugiej wizycie na Sycylii, Megalopolis w Arkadii, co miao nastpi zaraz po klsce Sparty pod Leuktrami w 371 roku24. Z prob o prawodawstwo mieli si do niego te zwrci mieszkacy Cyreny. Obie propozycje odrzuci25. Wedug za budzcego wtpliwo Listu III (316a, 319a), wraz z Dionizjosem Modszym pracowa nad prawami dla kolonii dwch miast sycylij-skich, Foebii i Tauromenion (Morrow 1960: 7)26.

Na podstawie tych doradczo-prawodawczych funkcji, jakie pe-nia Akademia, zwaszcza u schyku ycia Platona, przypuszcza si, e Prawa stanowi zestaw technicznych instrukcji, opartych na

23 Atenaj0s, Uczta mdrcw, XI, 506ef, 508d: na macedoski dwr Perdikkasa III (starszego brata Filipa II) Platon wysa Eufrajosa z Oreos, intensyfikujc wro-go Filipa II wobec Akademii; Plutarchus, Adversus Colotem, 1126cd: do Ar-kadyjczykw Platon posa Arystonymosa, do Elis Formiona, do Pyrry Mene-demosa; Eudoksos pisa prawa dla Knidos, Arystoteles dla Stagiry; Ksenokrates doradza Aleksandrowi, Delios z Efezu zachca Aleksandra do wyprawy na Persw; Academicorum philosophorum index herculanensis, kol. XI, XII, VI (Mekler); peny wykaz antycznych wiadectw w: Krmer (1983: 67).

24 Podobnie wczeniej Protagorasowi, do ktrego aluzja czyniona bdzie w ksi-dze X, zadanie uoenia praw dla kolonii zwanej Thurioj powierzy Perykles (Diogenes Laertios, IX, 50).

25 Diogenes Laertios, III, 23: W dwudziestej pitej ksidze Pamitnikw Pamfi-la podaje, e Arkadyjczycy i Tebaczycy, zakadajc miasto Megalopolis, prosi-li go, by nada mu prawa. Dowiedziawszy si jednak, e nie chcieli wprowadzi penej rwnoci praw, Platon do nich nie pojecha (prze. W. Olszewski). We-dug Plutarcha (Adversus Colotem, 1126cd), zadanie to zleci Arystonymosowi (Schpsdau 1994: 132, przyp. 73). Zob. te Morrow (1960: 8, przyp. 11), sugerujcy, i projekt tych praw, przycigajcych wielk uwag w wczesnym wiecie grec-kim, mg zosta speniony wanie w Prawach, gdzie liczba zaoycieli kolonii w Magnezji wynosi tyle samo, co zaoycieli Megalopolis 10. Prawa mogyby zatem by zamierzone jako model przydatny czonkom Akademii proszonych o stanowienie praw dla tu i wdzie tworzonych kolonii (Morrow 1960: 9).

26 Por. Muccioli (2001: 221227). Nawizujc do stanowiska L. A. Posta z 1929 roku, wedug ktrego liczne preludia Praw zostay napisane ju wczeniej z myl o nowej konstytucji dla Syrakuz, Muccioli wydobywa z dialogu cechy syraku-zaskich instytucji i politycznych nastrojw na Sycylii w poowie IV wieku. Wskazuje te na moliwe wpywy politycznych dowiadcze pitagorejczykw zgromadzonych wok Archytasa w Tarencie.

21ZROZUMIE PR AWA

konkretnej wiedzy filozoficznej, przeznaczonych nie tylko dla Aka-demikw, ale i dla szerszego wspczesnego im krgu tych, ktrzy chc odpowiedzie na potrzeby reform lub zakadania nowych ko-lonii27. Sposb nauczania w Akademii, przypominajcy raczej deba-t, zachcajc do otwartego mylenia i wieego spojrzenia, uzy-skanego w nowej intelektualnej i spoecznej atmosferze obcowania z ludmi nieprzecitnymi, anieli dogmatyczne i autorytarne prze-kazywanie ustalonej doktryny o cechach ortodoksyjnej wykadni nauki Platoskiej czy to metafizycznej, czy te politycznej (Cher-niss 1945: 7881; Nails 1995) pozwala dookreli charakter owych prawodawczych instrukcji. Stanowiyby one nie tyle zestaw goto-wych prawodawczych rozwiza, pretendujcych do miana bezcza-sowych i obiektywnych prawd (Nightingale 1993: 284), ile zacht do krytycznego badania praw zastanych i prezentacj jego metody28. Takie krytyczne badanie mogo by realizacj pozostawionego przez Platona dla czonkw Akademii modelu, jakim wedug Morrow byo prawodawstwo Praw (Morrow 1960: 49), ukazane na tle tradycji la-cedemoskiej i kreteskiej, uchodzcej w wiecie greckim za najdo-skonalsz z punktu widzenia organizacji prawnej.

Staroytni o Prawach

Wpyw Praw na chrzecijask teologi i funkcjonowanie instytucji kocielnych w pierwszych fazach ksztatowania si prawoznawstwa

27 Jest to powszechnie akceptowana opinia, ktr reprezentuj: I. Burnet, A. E. Tay- lor, G. R. Morrow, W. K. C. Guthrie, R. E. Stalley, K. Schpsdau. Sceptyczne stanowisko wobec prawodawczo-doradczej roli Akademii zaprezentowa Saun-ders, wskazujc na niekonkluzywno staroytnych wiadectw (Saunders 1986; odsyacz za Monoson 2000: 143, przyp. 78). Z kolei Duani (1983: 1148 oraz 2001: 227239) dostrzega w Prawach bezporednie nawizanie do aktualnej po-lityki Aten (z drugiej poowy 350 lub pocztku 340 roku). Zaleca ma ono po-wrt do Solonowej ptrios politea (ustroju przodkw), stanowicej podstaw panhellenistycznego programu czcego Ateczykw i Dorw przeciw realne-mu zagroeniu ze strony Persw (Achemenidw) i Macedoczykw (Filipa II). Por. te Rossetti (2001: 203221).

28 Podobnie Monoson (2000: 143).

22 WPROWADZENIE

(nie bez porednictwa rozwaa Chalcydiusza o prawie natural-nym) oraz na dzisiejszych teoretykw polityki i demokratyczny sys-tem pastwowy (panowanie prawa, mieszana konstytucja, znacze-nie obywatelskiego wychowania) jest obecnie mniej dyskusyjny i kontrowersyjny ni ich wpyw na czasy im wspczesne: instytu-cje ateskie, spartaskie i hellenistyczne oraz kierunki w polityce ze-wntrznej29. Zmieniajcy si stan odkrywanej dokumentacji umo-liwia uzupenianie i weryfikowanie sdw na temat zwizkw Praw z realiami epoki, jest to jednak proces powolny. Wzmianki za u au-torw staroytnych nie pozwalaj sformuowa jednoznacznej oce-ny. Z duym prawdopodobiestwem mona natomiast stwierdzi, e wymagajca forma tego dialogu moga nuy przecitnego czy-telnika. Wielo praw regulujcych kady aspekt ludzkiego ycia (od poczcia po cze pomiertn), poprzedzonych wstpami do praw, wyraonymi w podniosym, archaizowanym jzyku i mczcym sty-lu, zapewne nie przycigaa ju tylu czytelnikw co pozostae dialo-gi. Gdy Lukian z Samosat (II wiek po Chr.) woy w Ikaromenippo-sie (24) w usta Zeusa skarg, e popularno innych bogw sprawia, i jego otarze zimniejsze s ni prawa Platona czy sylogizmy Chry-zypa30 to sdzi wolno, e wyrazi opini panujc ju od dawna. O dwa pokolenia modszy od Lukiana Plutarch zalicza siebie do w-skiego grona tych, ktrzy czytaj Prawa31.

Niewielka popularno dialogu nie musi jednak wiadczy o braku jego oddziaywania na staroytnych teoretykw prawa czy

29 Wedug Duania (2001), Prawa zainspiroway umiarkowane reformy Eubulo-sa, twrcy pokoju Filokratesa z Filipem Macedoskim w roku 346, czyli tu po mierci Platona. W tym sensie byyby bardziej zwizane z Realpolitik ni Po-lityka Arystotelesa.

30 Prze. K. Bogucki. Zarzut zimnoci kierowany pod adresem Praw zdaje si antycypowa sam Platon w 802c7d3, gdzie spodziewa si, i ci, ktrzy nawykli do muzyki pospolitej, nazw muzyk proponowan w prawodawstwie Magne-zji zimn (psychrn). Za: Bobonich (2000: 249, przyp. 1).

31 Plutarchus, De Alexandri magni fortuna aut virtue, 328e (w polskim przeka-dzie: O szczciu czy dzielnoci Aleksandra, prze. K. Nawotka, s. 4748); odsy-acz za: Jaeger (2001: 1145). Liczne dowody na jego lektur Praw mona odnale w Likurgu; por. odpowiednio: Likurg, 5, 10 i Prawa, 691e; 7, 1 i 692a; 13, 13 i 793a; 14, 47 i 771e5; 15, 1 i 773e5; 15, 4 i 804d5; 19, 12 i 778d4; 24, 1 i 666e1; 28, 1 i 633b.

23ZROZUMIE PR AWA

praktykw (analogia do wskiego krgu czytelnikw sylogizmw Chryzypa, dzie przeomowych dla rozwoju logiki, jest tu znamien-na). Zachowane wzmianki pozwalaj stwierdzi, e Prawa studiowa-no na rwni z Pastwem32. Pierwsze nawizanie do Praw znajdujemy w Polityce Arystotelesa, ktry, wymieniajc je jako dzieo Platona, daje nam pierwsze potwierdzenie autorstwa dialogu33. Samodziel-ne, skadajce si z siedmiu ksig dzieo, Przeciw Prawom Platona, (niezachowane) napisa pomocnik Zenona z Kition, Perseusz z Ki-tion34. Z powodu fragmentarycznego stanu, w jakim dotary do nas pisma Starej Stoi, nie jestemy w stanie odtworzy procesu formo-wania si nauki stoickiej o prawie natury pod wpywem Praw35. Sfor-

32 Na ich podstawie o wyszoci Pastwa nad Prawami w oczach staroytnych wnioskuje Schofield (2006: 1012). Sam przychyla si do owej opinii i stawia w opozycji do dugiej tradycji, przyznajcej wyszo Prawom. Siga ona Ritte-ra (1896: V), Barkera (1947: 293), Morrow (1950b: 145162). Wikszy wpyw na praktyk polityczn przyznaj obecnie Prawom Stalley (1983: 184), Lisi (2001: 11); zob. te Bobonich (2001b: 95106).

33 Z faktu, e Arystoteles powici Prawom tylko jeden rozdzia, za Pastwu cztery, Schofield (2006: 10) wnioskuje, i w oczach Arystotelesa Pastwo byo dialogiem bardziej znaczcym ni Prawa. Por. jednak Barker (1931: 162168), wedug ktrego ksigi VII i VIII Polityki te opieraj si na Prawach, za ksiga II miaaby powsta w czasie, gdy Arystoteles ju sabo pamita tre Praw (cyt. przez Szymaskiego 2001: 13); zob. te Barker (1947: 380382). Mller (1951), podwaajc autentyczno Praw, musia, konsekwentnie, zakwestionowa rw-nie wiarygodno II ksigi Polityki, czyli jej Arystotelesowe autorstwo.

34 Szerzej zob. Schofield (1991, zwaszcza rozdz. I i II). Poniewa sam mistrz, Ze-non z Kition, zatytuowa swe dzieo Politeia (ok. 300 roku przed Chr.; Diogenes Laertios, VII, 3233), kierujc w ten sposb ripost ku Pastwu, a nie Prawom, ktrymi zaj si jaki niczym niewyrniajcy si pomocnik wiadczy to, wedug Schofielda (2006: 10), o niskiej ocenie Praw w szkole stoickiej. Budzi jednak wtpliwo, czy riposta wobec Pastwa oznacza jednoczenie wywy-szenie Pastwa w stosunku do Praw. Rwnie uzasadnione jest wtedy przypusz-czenie, e riposta Perseusza stanowia wywyszenie wanie Praw. O ocenie, ktre z tych stanowisk byoby bardziej wiarygodne dla szkoy stoickiej, decydo-waaby ranga osoby je wyraajcej. Jeli uznamy takie wnioskowanie za przeko-nujce, to pozostaje wtpliwo, czy riposta mistrza wobec Pastwa nie moga wiadczy o jego akceptacji nauki Praw.

35 Wyrany zwizek dostrzega Morrow (1960: 565), widzc w Platonie tego, kto cho nigdzie nie uy wyraenia prawo natury, by pierwszym, ktry da fi-lozoficzne podstawy do poczenia dwch terminw, nmos i phsis, trak-towanych wczeniej antytetycznie. Nurt widzcy w Platonie odkrywc lex

24 WPROWADZENIE

muowania stoickie zakadaj jednak tak rozwinit filozofi czo-wieka i kosmosu, jak by w stanie dostarczy wczeniej tylko Platon (Morrow 1960: 565). Z pewnoci dug wobec Platona mia Panaj-tios, cenicy go w rwnym stopniu jak Cyceron. Za porednictwem stoicyzmu wiele pniejszych doktryn prawnych, zwaszcza rzym-skich, stao si beneficjentami Praw. Cyceron opar swe Pastwo i Prawa (z roku okoo 5451 przed Chr.) na projekcie zarysowanym w obu politycznych dialogach Platona, stajc si, wraz z Polibiuszem (II wiek przed Chr.), czerpicym z nauki Praw o mieszanej konstytu-cji, porednim rdem wpywu Praw na redniowiecze36.

W drugiej poowie XIX wieku znaleziono nad Meandrem, na zachodnim wybrzeu dzisiejszej Turcji, inskrypcj z opisem histo-rii zaoenia Magnezji w roku 208/207 przed Chr. Cho zaoyciele wywodzili si tak naprawd z Tesalii, przypisali sobie pochodzenie z Magnezji kreteskiej, pooonej na rwninie Messara midzy Faj-stos a Gortyn tam, gdzie Platon ponad 140 lat wczeniej ulokowa w Prawach sw koloni37.

Komentarz do Praw napisa Galen (rwnie skrt do Parmeni-desa, Timajosa i Pastwa). W VIII wieku komentarze te, wraz z dia-logami samego Platona (najpierw Pastwem, Prawami, Timajosem, Fedonem, Kritonem, Uczt), przetumaczono na jzyk arabski. W ten sposb stay si one czci myli polityczno-spoecznej islamu czci tym bardziej istotn, e Polityka Arystotelesa nie bya zna-na w zachodniej czci imperium arabskiego (komentarze do Pa-stwa i Praw napisa Al-Farabi)38. W wyniku recepcji neoplatonizmu

naturalis wywodzi si od Tennemanna (17921795), przez Solmsena (1942), Pop-pera (1945), Ostwalda (1977). Przeciwnie ju Hermann (1849), Kelsen (1957/1958) czy Lisi (1985). Historyczny zarys stanowisk przyjmowanych wobec Platoskiego pojcia prawa przedstawiony jest w: Lisi (1985: 217); wpyw Platona na rozwj doktryny prawa natury omawiaj: Morrow (1948), Hall (1956) cyt. przez Mor-row (1960: 565, przyp. 45), Strauss (1969: 79152), Stawrowski (2006: 2993).

36 lady Platoskiej paideia w humanitas Cycerona omwione s w: Domaski (2008). Ukazaniem stosunku Cycerona do Praw koczy Benardete (2000) swo-j analiz caego Platoskiego dialogu (Epilog, s. 353368).

37 Tekst inskrypcji opublikowa O. Kern w: Die Inschriften von Magnesia am Me-ander, Berlin 1900.

38 Zob. Strauss (1959), Parens (1995), Harvey (2003), OMeara (2003: 185194).

25ZROZUMIE PR AWA

arabskiego przez neoplatonizm ydowski dziea te stay si dostp-ne myli ydowskiej (na Galenowym komentarzu do Praw opar si Majmonides), odczytujcej jednak Platona w kontekcie neoplato-skim i arystotelesowym i zadowalajcej si raczej sentencjami po-czonymi z legendami np. Platon mia by uczniem proroka Jere-miasza (Ochman 1995: 6567, 127128).

Cho Prawa, podobnie jak Pastwo, nie wchodziy do ustalone-go przez Jamblicha w III wieku po Chr. programu nauczania w szko-ach neoplatoskich, przycigay uwag neoplatonikw39. Projekt Platonopolis, miasta filozofw ktre Plotyn chcia pod koniec swego ycia utworzy w Kampanii przy wsparciu cesarza Galliena i jego ony Saloniny, a czemu na przeszkodzie stana zawi niekt-rych dworakw mia si opiera na prawodawstwie przedstawio-nym w Prawach40. Wiele odniesie do Praw, aczkolwiek pobienych, zawiera komentarz Olimpiodora do Gorgiasa; ich wyrywkowo moe jednak skania do przekonania, e neoplatonicy skupiali sw uwag raczej na poszczeglnych passusach Praw, gwnie teologicz-nych i metafizycznych, wspierajcych ich ogln wykadni Platona, ni na prawodawczych i politycznych spekulacjach (centrum neopla-toskich zainteresowa, zwaszcza Proklosa, stanowi dugi fragment z ksigi X, 893b907b; jego nauczyciel, Syrianos, jako jedyny znany nam neoplatonik, napisa komentarz do ksigi X, z ktrego zapewne korzysta Proklos)41. Zainteresowaniem, zwaszcza Plotyna i Proklo-sa, cieszya si metafora czowieka jako boej marionetki z ksigi I; z niej te przejto dystynkcj dbr boskich i ludzkich; z ksigi IV po-pularne byy dicta, e bg jest pocztkiem, rodkiem i kocem, spra-wiedliwo poda za bogiem, a bg jest miar wszystkiego42.

39 Wedle pnego neoplatoskiego rda aleksandryjskiego, Proklos wykluczy Pastwo i Prawa z kanonu, gdy byy za dugie, a zatem tylko dla pedagogicznej wygody; zastpowa je Gorgias i Alkibiades. Sam jednak Proklos, i zapewne te Jamblich, dialogi te studiowa i dokadnie omawia (OMeara 2003: 6465).

40 Porfiriusz, O yciu Plotyna i ukadzie jego ksig, 12.41 Zob. Dillon (2001: 244245, 251).42 Szerzej zob. Dillon (2001: 245254). Podsumowujc charakter neoplatoskich

odniesie do Praw, Dillon stwierdza, e zasadniczo, z wyjtkiem referencji do ksigi X, s to fragmenty trywialne, niemajce zwizku z istot Praw. Zob. te Brenk (2003: 312319), OMeara (2003: 73139).

26 WPROWADZENIE

Okoo 350 roku Themistios z Paflagonii, pierwotnie arystotelik, prowadzi w Konstantynopolu kurs filozofii politycznej przeznaczo-ny dla cesarza Juliana, wykadajc, obok Polityki Arystotelesa, Prawa Platona (Dillon 2001: 245, przyp. 6). Bez zaporednicze Arystotele-sowych Prawa czytano w Bizancjum w XV wieku; na ich podstawie Jerzy Gemistos Pleton planowa przeprowadzi polityczne i religijne reformy, by odrodzi hellenizm i ocali Bizancjum. Na jzyk aci-ski przeoy Prawa zarwno wczesny zagorzay przeciwnik Pleto-na i ordownik Arystotelesa, Jerzy z Trapezuntu, jak i kontynuujcy platoski program Pletona Marcilio Ficino. Wtedy to, czyli niemal 19 wiekw od powstania dziea, Prawa byy jednym z czciej czyta-nych greckich tekstw (Lisi 2001: 15; Neschke-Hentschke 2000; Ga-rin 1993: 7586).

Niecae cztery wieki pniej, w okresie wietnoci niemieckiej filologii, na Prawa pad cie podejrze o nieautentyczno lub men-taln niedyspozycj Platona, spychajc je na margines dialogw Platoskich. A do drugiej poowy XX wieku do bada nad dialo-giem przystpowali gwnie filologowie i historycy, rzadko filozo-fowie43. W czasie drugiego renesansu Praw, o jakim mona mwi od drugiej poowy XX wieku, kwestia comparatio midzy Platonem a Arystotelesem, jaka zajmowaa badaczy renesansowych, zostaa za-stpiona gwnie comparatio midzy Pastwem a Prawami, ktra rzucajc nowe wiato na jeden dialog pozwala jednoczenie na nowo spojrze na drugi.

Wspczeni o relacji Pastwa i Praw

Obecnie problem autentycznoci Praw nie jest zasadniczo podej-mowany przez badaczy twrczoci Platona44. Przyczyn stanowi, po

43 Jeszcze w roku 1983 Stalley ocenia: nie ma wiele wspczesnej literatury na te-mat Praw, a z tego, co jest, wikszo zajmuje si raczej kwestiami historyczny-mi i filologicznymi ni filozofi dialogu (Stalley 1983: IX).

44 XIX-wieczn sceptyczn tradycj oywi w latach 50. G. Mller w Studien zu den Platonischen Nomoi (krytyka w: Cherniss 1953; w zgodzie z Chernissem: E. des Places, F. Solmsen, J. Moreau). W latach 60. autentycznoci odmwi

27ZROZUMIE PR AWA

pierwsze, brak narzdzi do weryfikowania takich podejrze, ktre prowadz bez nich do niedowodliwych spekulacji pretendujcych do miana historycznych faktw. Po drugie, jeli przystpi si do nie-uprzedzonej, gbokiej analizy, dialog odsania nowe treci filozo-ficzne, ktre zmuszaj do zrewidowania dotychczasowych stanowisk na temat Platoskiej myli antropologicznej i polityczno-spoecznej oraz do ponownego namysu nad funkcj literackiej techniki Plato-na45. Wedle dzisiejszej communis opinio, Prawa s dialogiem Platona, aczkolwiek niezredagowanym przez niego (lub jeli Filipa z Opus uznamy za rzetelnego kopist w ogle niezredagowanym) i zawie-rajcym wiele mankamentw wynikajcych z niedopracowania i su-rowoci tekstu. Wolno jednak sdzi, e obciaj one stron raczej

Prawom W. Brcker, ktry w swych Platos Gesprche (Frankfurt am Main 1964) zupenie je pomin. Po dwudziestu latach Tejera (1984), ktry dowodzi, e Prawa s faszerstwem dokonanym przez Filipa z Opus na zlecenie Akademii w celu uspokojenia macedoskiej arystokracji wojskowej. Obecnie autentycz-no podwaaj D. Nails i H. Thesleff; podczas VI Symposium Platonicum (Je-rozolima 2001) wsplnie zaprezentowali pogld, i Prawa s zbiorczym dzie-em Akademii, ktremu kocow posta da kto, kogo wysoce zmanierowany styl czciowo koresponduje z praktyk przyjt w tzw. pnych dialogach, lecz ktremu zabrako spjnej wizji poruszonych tematw. Podkrelaj te, e pi-sanie w imieniu zaoyciela szkoy filozoficznej sigao tradycji Homerowej, Hippokratejskiej, Arystotelesowej i Pitagorejskiej (zwaszcza w czasach helle-nistycznych). Teza ta rozwijana jest na podstawie osobliwoci stylistycznych, niespjnoci terminologicznych oraz sigajcych treci edukacyjnej i filozoficz-nej (Nails, Thesleff 2003: 1429).

45 Namys ten obecny jest m.in. u: Grgemannsa (1960), wedug ktrego Prawa nie s dzieem filozoficznym, lecz literackim, kierowanym do niewyksztaconej filozoficznie publicznoci i std zawierajcym dostosowane do jej zdolnoci ro-zumienia techniki retoryczne i perswazyjn niejasno stylu poetyckiego; Pan-glea (1980), sprowadzajcego Prawa do dialogu sokratycznego i negujcego ich metodologiczn osobliwo; Nightingale (1993), wedug ktrej znajomo lite-rackich aspektw Praw ksztatuje nasz odpowied na zawarte w dialogu treci filozoficzne, ujte raczej w dogmatyczny, monologiczny tekst ni dialogiczno--filozoficzne poszukiwanie; LArrivee (2008), wydobywajcej wewntrzn lo-giczn struktur dialogu, podporzdkowan nadrzdnemu celowi, jakim jest przejcie od poetyckiej wykadni prawodawstwa do filozoficznej, i ukazujcej domniemane niespjnoci jako wynik wyizolowania poszczeglnych passusw, powizanych tematycznie lub terminologicznie, bez uchwycenia intencji cao-ci dziea (krytyka negatywnego stanowiska D. Nails, H. Thesleffa na s. 4346).

28 WPROWADZENIE

formalno-stylistyczn ni treciow zwaszcza gdy uzna si, i pra-ca nad Prawami zajmowaa wiele lat, ktre, formujc przekonania, mogy rozlunia rygory formalnej kompozycji46.

Silny impet nada wspczesnym badaniom Morrow, ktry w swym monumentalnym i wci niezastpionym dziele z 1960 roku, Platos Cretan City. A Historical Interpretation of the Laws, ukaza zwizek historycznego ta Praw z lecym u ich podstaw programem filozoficznym. Paralele, jakie wydoby pomidzy wiatotwrczym dziaaniem demiurga w Timajosie a prawodawczym dziaaniem po-lityka w Prawach, wywoay wane pytania filozoficzne, ktre obu-dziy wreszcie filozofw spychajcych dotd Prawa na margines47. Rosnce od lat 80. zainteresowanie Prawami wzmogy nowe prze-kady, pocigajc za sob nowe komentarze, monografie i olbrzymi liczb artykuw48. Dwa Symposia Platonica, organizowane przez In-ternational Plato Society (Toronto 1998 i Jerozolima 2001), w caoci powicono Prawom. Niezbdne w takiej sytuacji uproszczenie po-zwala wyrni pi zasadniczych stanowisk przyjmowanych w dys-kusji na temat miejsca Praw w caym Corpus. Sprowadzaj si one waciwie, cho nie bez pewnej jednostronnoci takich podziaw, do relacji Prawa Pastwo i Polityk, gdy, po pierwsze, rozbienoci na tej linii stanowiy treciow podstaw do zakwestionowania Pla-toskiego autorstwa Praw, a po drugie, zrozumienie stosunku, w ja-kim Prawa pozostaj wobec wzorcowej koncepcji z Pastwa, po-zwala wyjani nie tylko ich treciow swoisto, ale rwnie cile zwizan z ni form49.

46 Na nieregularny charakter pracy nad Prawami wskazuje Saunders (1992: 485, przyp. 5) i nazywa je jumbo-dialogue.

47 Wczeniejsze prace G. R. Morrow wymienione s w bibliografii. Zainicjowan przez niego problematyk podjli m.in. Neschke-Hentschke (1971), Lisi (1985), Laks (1990), Nightingale (1999). Trendy w interpretacji Praw po roku 1960 oma-wia Ch. Kahn we wstpie do reedycji dziea Morrow w 1990 roku.

48 Zwaszcza Saunders (1970), Pangle (1980), Radice (1991), Lisi (1999), Schpsdau (1994, 2003) (praca nad przekadem i komentarzem ksig VIIIXII jest jeszcze w toku); Ferrari, Poli (2005); Brisson, Preadeau (2006). Przegld wspczesnych grup badawczych daje Lisi (2001: 1124).

49 Szerzej zob. Horn (2001).

29ZROZUMIE PR AWA

1. S dzieem niedokoczonym, dlatego nie pozwalaj na wysu-wanie tez o metafizycznych i prawodawczych przekonaniach Plato-na; mog jedynie suy pomoc w zrozumieniu biografii Platona. Ten sceptyczny nurt wywodzi si od Brunsa wedug ktrego Prawa zostay zoone z dwch rnych dzie przez Filipa z Opus, nie bez jego daleko idcych ingerencji i rozpoznawalny jest u Olofa Gigo-na, dopatrujcego si w analizowanej przez niego I ksidze niezgrab-nej kombinacji kilku tekstw, czy nawet szkicw, jeli nie pretensjo-nalnych skrtw jakiej pierwszej wersji (Gigon 1954). Wpisuje si tu te stanowisko Georgea Klosko, ktry wykazuje, e niekonsekwen-cje midzy ksigami pierwszymi, przedstawiajcymi instytucjonaln struktur Magnezji opart na wadzy prawa, a ksig XII, ukazujc autorytarn funkcj Zgromadzenia Nocnego, podobn do roli kr-lw-filozofw w Pastwie, wiadcz o niedokoczeniu redakcji Praw przez Platona50. Skrajny pogld, odbierajcy Prawom Platoskie au-torstwo, reprezentuj dzi Debra Nails i Holger Thesleff.

2. S dzieem ukoczonym i rni si od Pastwa intencj. Ich adresatem jest bowiem szersza publiczno, inna ni Pastwa, gdy zainteresowana praktycznym zastosowaniem kierowanych do niej nauk51. Pastwo miaoby wyznacza przez teoretyczny idea zasa-dy moralnoci i polityki, za Prawa miayby ukazywa realistyczny praktyczny program proponowany przez Akademi (pogld ten za-pocztkowa ju Gottfried Stallbaum52, a rozwinity zosta po drugiej wojnie wiatowej jako skutek polemiki z totalitarn i antydemokra-tyczn wykadni platoskiej myli, reprezentatywnie przedstawio-n przez Karla Poppera w tomie pierwszym ksiki Spoeczestwo otwarte i jego wrogowie, zatytuowanym Urok Platona (1945)53, pod-jtej przez, by wymieni tylko kilka nazwisk: Francesco Adorno,

50 Zob. Klosko (1988). Krytyka w: Bobonich (2002: 342343, 571, przyp. 60), z od-woaniem do: W. K. C. Guthrie, Ch. Kahn, A. Laks, M. Pirart, R. E. Stalley.

51 Skrajny pogld wyrazi Grgemanns (1960), wedug ktrego Prawa s dzieem popularno-filozoficznym, kierowanym do niewyksztaconej filozoficznie pu-blicznoci. Krytyka w: Nightingale (1999b: 280281); Picht (1990: 3146).

52 Kontynuacja m.in. u: J. Burnet, P. Natorp, A. Dis, G. R. Morrow, T. J. Saunders, R. E. Stalley; podziela t opini take K. Schpsdau, z modyfikacj, e Platon nie zdy dokona ostatecznej redakcji dziea.

53 Przekad polski H. Krahelskiej, wydanie 2, Warszawa 2006.

30 WPROWADZENIE

Ad Babette Neschke-Hentschke, Trevora J. Saundersa, Andr Laksa, Jean-Franois Balaud, Davida Cohena, Christophera Rowea, Ar-lene Saxonhouse)54. Nie naley wic przeciwstawia obu dialogw, lecz traktowa je jako przeciwne strony tej samej monety (Saun-ders 1970: 28).

3. Przedstawiaj radykalny zwrot w myli Platona, spowodowa- ny osobistymi dowiadczeniami, zwaszcza niepowodzeniami w Sy- rakuzach (nurt wywodzcy si od von Wilamowitza), i porzuceniem wiary w krla-filozofa, zastpionego panowaniem prawa (Eric R. Dodds, Gregory Vlastos). Na pytanie, co doprowadzio do tej zmia-ny, Vlastos odpowiada: dowiadczenia na Sycylii z Dionizjosem Modszym, ktre pokazay, e nie da si wychowa wadcy na filo-zofa i nawet czowiek dobrze wychowany ulega zepsuciu (Vlastos 1981: 216).

Porednie stanowisko (midzy 2 i 3) wyrazi Ernest Barker, uzna-jc, e Platon, piszc Pastwo, zakada moliwo realizacji swo-jego ideau, za w Prawach, po lekcji, jak otrzyma w Syrakuzach, przekonanie to porzuci, aczkolwiek nie odstpi od samego ideau. Zmiana pogldw w kierunku mieszanej konstytucji nie nastpia gwatownie etap poredni wyrany jest w Polityku (Barker 1947: 294296). Jaeger z kolei waha si midzy sprowadzeniem rnicy do poziomw paidei (niskiego w przypadku Praw, gdzie jednak idea z Pastwa jest zachowany) a uznaniem Praw za wyraz rzeczywistej zmiany [...] w filozoficznym podejciu Platona (Jaeger 2001: 1146 1147, przyp. 6 i 10).

4. Przedstawiaj zwrot w myli Platona, ale nie mona go spro-wadzi do zwtpienia w moliwo urzeczywistnienia ideau pod wpywem dowiadcze losu (przypisywaoby si w ten sposb Plato-nowi naiwno modych idealistw), lecz do zasadniczej rewizji po-gldw (John M. Cooper, Terence H. Irwin, Christopher Bobonich). W interpretacji zaprezentowanej przez Bobonicha (Bobonich 1991;

54 Zob. te Lisi (2001: 14). Kanoniczny obraz Platona jako wroga demokracji burzy Legutko (1990); zob. te Monoson (2000), gdzie ukazane s cise zwizki mi-dzy Platosk myl a ideologi i praktyk ateskiej demokracji. Twrczy cha-rakter tych zwizkw jest rezultatem Platoskiej niechci i fascynacji, zako-potania i zaintrygowania (Monoson 2000: 3).

31ZROZUMIE PR AWA

2002), swoiste dla Praw preludia (proomia), ktre poprzedzaj za-kazy i nakazy, daj wszystkim obywatelom mocne epistemiczne po-wody do uznania prawa za sprawiedliwe i dobre dla nich. U podstaw ich roli prawodawczej ley zaoenie, e kady obywatel jest zdolny pozna etyczn prawd i dziki temu wyj z jaskini. W Pastwie za tylko najwysza klasa stranikw-filozofw otrzymuje wychowanie uzdalniajce do wyjcia z jaskini.

5. Midzy Pastwem przedstawiajcym projekt polis wzorco-wej (idealnej) a Prawami dajcymi zarys polis najlepszej (moli-wej do realizacji) zachodzi cigo i spjno pogldw (ten nurt interpretacji wywodzi si od Paula Shoreya, argumentujcego za jednoci myli Platoskiej, przez Erika Wolfa, Morrow, Richarda F. Stalleya, Saundersa, Zdravko Planinca). Przyjmuje si tu, e Pastwo jest rodzajem wprowadzenia (prolegmena) ukazujcego podstawo-we zasady prawodawstwa zaprezentowanego w Prawach. Ju to sta-nowi o jego pierwszestwie wobec Praw, w ktrych porzdek war-toci, jaki przyjto w Pastwie, zostaje zachowany. Pozwala to z kolei wnioskowa, e Pastwo jest w sferze politycznej, podobnie jak w in-nych dziedzinach, centrepiece caego Platoskiego Corpus55.

Nie musi to by wniosek jedyny, bo jeli przyjmie si, e Pastwo jest szkicem, a Prawa wypeniaj go treci praktyki politycznej56, szala zaczyna si chwia. Poza tym, jak argumentuje Laks, komple-mentarno Pastwa i Praw w rozumieniu Arystotelesa i Cycerona zgodnie z ktrym politeia i nomoi stanowi dwa aspekty politycznej organizacji (tzn. formy rzdw i ich penienia w przypadku poli-tei oraz zbioru konkretnych rozporzdze i wskaza, jak rzdy te maj by penione, a prawa przestrzegane, w przypadku nomoi) nie jest komplementarnoci waciw. Relacj midzy obydwoma

55 Tak twierdzi M. Schofield, z przypuszczeniem, e podobnie widzieli relacj midzy oboma dialogami Arystoteles i Cyceron (Schofield 2006: 910); pogld ten akceptuj Ch. Horn, J. Mller, J. Sder: Pastwo przedstawia optimale Sta-atverfasung, Polityk i Prawa suboptimaler Fall (Horn, Muller, Sder 2009).

56 Zob. Laks (2000: 258), Saunders (1992: 483484), Voegelin (2009: 332343), wedug ktrego Prawa to summa greckiego ycia. Skrajn postaw przyjmuje Seung, uznajc, e Pastwo to dialog niedojrzay metafizycznie i politycznie (Seung 1996: 252272, zwaszcza 258).

32 WPROWADZENIE

dialogami naley wedle Laksa sprowadzi do relacji midzy ideal-nym paradygmatem a moliwoci jego urzeczywistnienia w wie-cie ludzkim. Zasadnicz kwesti jest tu sposb rozumienia samej moliwoci. Moliwo realizacji teoretycznego modelu nie oznacza tosamoci z tym, co zrealizowane, ale najblisze przyblienie si do modelu57. O takim rozumieniu moliwoci u Platona wiadczy wy-raenie wedle moliwoci (kat dnamin), ktre pojawia si bar-dzo czsto w Timajosie, gdzie zostaa przedstawiona realizacja do-konywana wedug modelu. W przypadku dziedziny politycznej moliwo owego zbliania si do wzoru ogranicza fakt, e jest to za-wsze przyblianie si do modelu boskiego wedug ludzkich zdolno-ci, czyli w uzalenieniu od czynnika empirycznego. Autor Pastwa nie wyjania, czym byaby prksis czyli: pod jakimi warunkami da si zrealizowa polis wedle paradygmatu, poniewa skupia on uwag na lksis na przedstawieniu samego paradygmatu. W tym sensie, we-dle Laksa, Pastwo zawieraoby pewn lacun, ktr mog zape-nia Timajos z pradawnymi Atenami lub z egipskim Sais i Prawa z Magnezj (Laks 2000: 212217).

Cel poniszych bada

Kade z naszkicowanych powyej stanowisk poszerza perspektyw badawcz i nadaje powstajcym na jej tle nowym pytaniom gbsz wiadomo problemow. Dialog zainicjowany przez Platona w w-skiej grupie rozmwcw wci jest podejmowany przez coraz to licz-niejsze grono nowych uczestnikw. Brak jednoznacznej wykadni, spowodowany bogactwem rnorakich sensw, inspirujcych pokole-nia czytelnikw do rnych interpretacji, wiadczy o wielkoci dziea.

W kontekcie VIII ksigi Pastwa, gdzie ukazany jest pro-ces upadku poleis nawet Kallipolis, polis najlepszej, wzorcowej

57 Zob. Laks (1990: 209229); podobne przekonanie wyraa Morrison, uznajc, e utopia Kallipolis jest paradygmatem i abstraktem, ktry moe by uytecz-ny, mimo e nie da si go urzeczywistni w niedoskonaej i ograniczonej mate-rii (Morrison 2007: 234235).

33ZROZUMIE PR AWA

(546a547d) zasadne wydaje si pytanie, czy zapenienie lacuny, jak dostrzeg w Pastwie Laks, byoby rzeczywist potrzeb poli-tycznej filozofii Platona. Skoro kada forma ustroju, nawet najlep-sza, jest z koniecznoci przejciowa, to uwaga filozofa/wychowawcy powinna skupi si nie tyle na znalezieniu warunkw urzeczywist-nienia polis paradygmatycznej, co na wpisaniu ycia politycznego w przynaleny mu z natury dynamizm i uzdolnieniu obywateli i rz-dzcych zarwno do znoszenia koniecznych przemian ustrojowych, jak i do dokonywania ich w wymagajcych tego sytuacjach. W Polity-ku (302ac) pytanie, jak ma wyglda polis doskonaa, zostaje zast-pione pytaniem, jaka polis byaby najmniej przykra, by w niej y. Wanie zdolno do jego postawienia wiadczy w dialogu o praw-dziwie politycznej wiadomoci. Wykracza ona poza perspektyw, jak maj mieszkacy polis najlepszej w Pastwie. Szeroko dysku-towana kwestia, czy sam Platon uznawa projekt Kallipolis za moli-wy do realizacji, i czy chcia go zrealizowa, nie musi by pierwszo-rzdna dla zrozumienia intencji Pastwa, a w zwizku z ni Praw58.

58 Pierwsz odpowied twierdzc da Arystoteles, przypisujc Platonowi bd (Polityka, 1261a1264b). Stanowisko, wedle ktrego to Arystoteles w obu przy-padkach bdnie zrozumia intencj Platona, zwile oddaj sowa Randalla (1970: 165): Jest doprawdy trudno zrozumie, e przez wieki czytelnicy Pa-stwa, z jego naoonymi warstwowo pokadami dramatycznej ironii, przypusz-czali, poczwszy od pozbawionego polotu Arystotelesa, i sam Platon chcia, lub e jakikolwiek niepozbawiony zdrowych zmysw czowiek mgby chcie, y wrd takich instytucji, jakie mia wypracowa Sokrates instytucji tak fascynujcych jako przedmiot rozmowy, lecz tak nieznonych, by w nich wy-trzyma. Nie, Platon nie oferuje nam jakiego ustroju dla Aten czy dla Sy-rakuz czy dla jakiejkolwiek ludzkiej, ziemskiej polis. On stara si, w sposb dramatyczny, bymy zobaczyli, dokd ludzie dochodz, gdy pozwalaj swo-jej wyobrani nie si, tak jak podczas rozmowy o doskonaym ustroju. Platon oferuje nam nie jaki polityczny program, lecz obraz Ide Sprawiedliwoci. Owa antyutopijna interpretacja wpisuje si w lini Straussowej czy ironicz-nej wykadni Pastwa (Strauss 1964); rozwijaj j: Bloom w interpretacyjnym eseju zamieszczonym na kocu jego przekadu Pastwa (1968: 307472; 1977), Benardete (1989); niezalenie od niej Gadamer (1968), Planinc (1991). Wykad-ni, zgodnie z ktr Kallipolis jest urzeczywistnieniem idei, ale ulokowanym w transcendencji, prezentuje Voegelin (2009: 81212); moliwo jej realiza-cji przyjmuje Burnyeat (1992). Stanowisko porednie, wedug ktrego celem Sokratesowej utopii nie jest urzeczywistnienie modelu w szerszej przestrzeni

34 WPROWADZENIE

Mamy w Pastwie podstawy, by zastpi j inn: dlaczego Platon, lokalizujc sw rozmow w Pireusie podczas oczekiwania na wi-to mrocznej bogini Bendis, powici tyle miejsca przedstawieniu modelu doskonaej Kallipolis, mimo wyraonego w drugiej poowie dialogu przekonania, e kada spoeczno-polityczna konstrukcja ma swj ograniczony czas wietnoci? Zdanie wypowiedziane w Pra-wach (739a3), i dla tego, kto zastanowi si i ma jakie dowiadcze-nie, stanie si jasne, e tego, co najlepsze, nie da si urzeczywistni, nie jest wyrazem zdobycia gorzkiej wiedzy po wielu latach dowiad-cze czyli uznaniem swojej naiwnoci jako autora Pastwa. Gorzka wiedza, wiadectwo namysu i dowiadczenia, dochodzi w Pastwie do gosu, ale jedynie gdzie w potoku sw o wzorcowej Kallipolis. Sowa te nie wywouj adnego sprzeciwu ze strony rozmwcw So-kratesa, a nie ma wtpliwoci, e Sokratesowa konstrukcja wydawaa si jego wspczesnym bardziej nierealna i prowokacyjna ni nam spoeczestwu, ktre od setek lat uczy si obcowa z wieloci form politycznych, ideologii i wzniosych hase. Tak wyrafinowany lite-racko filozof jak Platon musia by wiadomy efektu, jaki wywouje u odbiorcw swego dziea (Annas 1985: 2) tym bardziej e ju za y-cia mia spore grono krytykw i przemiewcw (Chroust 1962; Wr-blewski 1999).

Dwa motywy zawarte w Pastwie: krucho kadego adu spo-ecznego i politycznego, nawet opartego na doskonaych wzorcach, oraz przeciwstawienie skostniaoci, charakteryzujcej spoeczn in-ynieri, filozoficznemu uwalnianiu si z dotychczasowych mental-nych wizw, zobrazowane w metaforze jaskini, w Prawach uzyskuj pene rozwinicie. W przedstawionym w nich paideutyczno-pra-wodawczym projekcie zdolno do krytycznej dyskusji z tradycj, do dokonywania rewizji gboko zakorzenionych w nawykach oby-czajw i praw, pozwalajcej przyj to, co nowe i konieczne, bez zniszczenia tego, co najlepsze z ustroju zastanego, czyli z zachowa-niem mimo wszystko cigoci tradycji, moe by jedn z metod

politycznej, lecz zachcenie jednostki do pracy nad wasn doskonaoci, pre-zentuj m.in. Guthrie (1975: 483486), Isnardi-Parente (1987), Annas (1985), Clay (2000: 242253).

35ZROZUMIE PR AWA

przygotowania si w czasie spokoju do sprostania kryzysowi. Sam Sokrates w Pastwie demonstruje, jak dokona krytyki Homerowej tradycji. Narzucanie spoecznoci wykoncypowanych wzorcw, opar-te na przekonaniu, e tak oto ma wyglda idealne spoeczestwo, by-oby jednym z moliwych wyrazw politycznej degeneracji. Nie da si wyj z jaskini, jeli ma si na sobie jakiekolwiek, choby zote, wizy.

Stanowisko takie wymaga rozwaenia, czy celem tworzone-go w Prawach prawodawstwa jest zapewnienie staoci ustrojowi i prawom, na ktrych on si opiera, czy te nadanie im plastyczno-ci i wbudowanie w ich struktur mechanizmu cigego testowania ich susznoci. Tak okrelony cel pozostaje w sprzecznoci nie tylko z tradycyjnym pojmowaniem nmos jako ustalonego i niezmienne-go kodeksu o boskiej proweniencji, ale i ze wspczesnym osdem Platona jako twrcy utopii majcej na celu zahamowanie wszelkich przemian (Quinton 2002: 326).

Nie wyklucza ono przyjmowanej ju wczeniej hipotezy, e pi-szc Pastwo, Platon myla nad projektem Praw, w ktrych pra-wodawstwo to nieustajca weryfikacja wczeniejszych odpowiedzi na moralne pytania. W Pastwie da si wyczyta zapowiedzi no-wego wielkiego tematu; jeszcze bardziej czytelne s one w Polity-ku, gdzie niezmienno praw jest zaprzeczeniem wiedzy politycznej, oraz w Timajosie, dialogu rozpocztym prob Sokratesa o ukaza-nie polis w ruchu i odkadajcym na pniej temat wychowania jej mieszkacw (87b, 89d). Jak dowodzi sama chronologia dialo-gw, nie mg on zosta podjty we wczeniejszym od Timajosa Pa-stwie, a zatem zawarty w nim model wychowania stranikw stano-wi odrbn lub swoicie protreptyczn kwesti. Temat wychowania prawodawcy i obywateli polis skazanej na degeneracj jest dopie-ro w Pastwie zapowiadany. Podjcie tematu, ktry mg si kry-stalizowa podczas pisania Pastwa i kolejnych pnych dialogw (dowiadczenie nieobce wielu pisarzom, ktrzy pracujc nad jed-nym dzieem czerpi ju z niego inspiracj do kolejnego tematu), nie musiao oznacza przedstawienia w Prawach gotowych czy no-wych rozwiza, lecz przystpienie do waciwych, pierwszoplano-wych teraz poszukiwa i bada. Mogy one prowadzi w kierunku,

36 WPROWADZENIE

ktry podczas kiekowania projektu (czyli podczas pisania Pastwa) by jeszcze zupenie nieznany.

Nie ma te adnych argumentw przeciw hipotezie, i wykona-nie zadania, jakie postawi sobie Platon w Prawach, odbyo si kosz-tem stylu, a nawet, e ich styl koresponduje z treci, ktrej forma przedstawienia, dostosowana do zoonej warstwy owej treci, uzy-ska musiaa tak a nie inn posta. Urwanym wtkom, powtrze-niom, swoistociom idiomatycznym i stylistycznym jakie moemy odnale na 345 stronach dialogu w wydaniu Stephanusa towarzy-sz odniesienia do jzyka, stylu, ukadu treci, intencji utworu oraz wizji zamierzonych odbiorcw. Niezwykle znamienny wydaje si fakt, e tego typu autoreferencje s nad wyraz liczne wanie w cu-downie chaotycznych Prawach, co stanowi wskazwk, w jakim kierunku naley lub nie naley poda59. Poniewa wspieraj one zasadno naszego przypuszczenia, wyakcentujemy je w toku pro-wadzonych analiz. Motywowane s nadziej, e zrozumienie treci i intencji dialogu pozwoli te poj swoisto odpowiadajcego im stylu, w jakim zawarte w poszczeglnych ksigach praktyki paideu-tyczne, dokonywane tak dugo, jak dugo trwa sam dialog, wpisane s w kontekst drobiazgowego i bogatego zbioru materiau empirycz-nego zorganizowanego w kodeks prawny60. Penic funkcj obdarzo-nego wewntrznym dynamizmem wtku dla statycznej i skodyfiko-

59 Rozwleko i drobiazgowo: 641e6, 793d3, 832ab, 887b2b5; wiadomo i zachta do powtrze: 693b6c5, 754c2, 766e2, 744a3, 746b, 774c3, 858c, 956e7, 960b4; zachta do ponownej lektury Praw, aby w wieloci ponawianych wt-kw dojrze jedn myl: 632e5, 642a3, 693c6; wiadomo powrotu do tego samego tematu: 859 bc; wskazwki, i na podstawie fragmentw nie naley wnosi o caoci dziea: 746cd, 799c4e5, 805b3, 806d, 812a7, 814d; Prawa jako szkic i propozycja, ktrej jedne elementy naley odrzuci, inne uzupeni: 745e7, 768c3, 770b4b8, 774a2, 811c10d, 825b5, 934c, 876d6; aluzje do niedokocze-nia: 745e7, 752a, 799c, 960b5; dziea prawodawczego nie naley ocenia wedle jego zwizoci bd rozwlekoci: 722a7b4.

60 Spjno intencji i formy przyjmowana jest w analizach Nightingale (1993) oraz Bobonicha (2000), dochodzcych jednake do rnych wnioskw. Sprzeciw wobec do powszechnej metodzie interpretacji Praw, zgodnie z ktr pyta-nie: j a k Prawa s napisane, klasyfikowane jest jako pytanie literackie, za: c o podejmuj, jako pytanie filozoficzne, kategorialnie rne od pierwszego, wyraa te Schofield (2003: 2).

37ZROZUMIE PR AWA

wanej w system prawny osnowy, praktyki te sprawiaj, e dialog staje si swoistym splotem dwch zasadniczo rnych elementw stao-ci i zmiennoci. Splot ten oddaje istot sztuki prawodawczej w taki sam sposb, jak splot dwch odmiennych cnt czcego czowie-ka ze wiatem zwierzcym mstwa i czcej go ze wiatem boskim roztropnoci oddaje w Polityku istot sztuki politycznej.

Cho sam dialog ma ju pewne i ugruntowane miejsce w korpu-sie Platoskich pism oraz w historii myli politycznej i filozofii pra-wa, jest w nim przynajmniej jedna kwestia, nie tyle sporna, co wci marginalizowana w monograficznych opracowaniach. Spoczywa na niej jeszcze cie zarzutw, ktrymi w przeszoci obarczano cay dia-log. Jest to problem dionizyjskiego odurzenia (mthe), obejmujcy dwie pierwsze ksigi. Bez uprzedze dotyczcych staroci lub nie-dyspozycji Platona wci najatwiej jest analizowa ksigi IIIXII, zwaszcza ksig X, tak cenn ju dla neoplatonikw, a pomija dwie pierwsze, traktujce o poytkach mthe dla wychowania i ycia spo-eczno-politycznego. Podsumowujc stan bada do roku 1986, Eli-sabeth Belfiore moga stwierdzi, e dugi passus o winie jest przez badaczy zaniedbywany, uznawany za nudny i niezasugujcy na po-wane traktowanie w przeciwiestwie do pozostaych ksig, ana-lizowanych na wielu paszczyznach: filozoficznej, historycznej, spo-ecznej, religijnej, politycznej61. Andrea Nightingale wskazuje na

61 Zob. Belfiore (1986: 421). W. Jeager, cho zapeni luk, jakiej nie widzia J. Sten-zel, ktry w swej monografii na temat platoskiej edukacji zupenie pomin Prawa (Platon der Erzieher, Leipzig 1928; zob. Jeager 2001: 1145, przyp. 5), to analizuje powicone mthe passusy z owym typowym uprzedzeniem, ktre w peni wyraaj sowa: Jest co charakterystycznego dla podeszego wieku w tym pedantycznym roztrzsaniu jednego szczegowego problemu, od ktre-go Platon przechodzi potem do stwierdze oglnych (Jeager 2001: 1156). Tay-lor (1935: XXIII, XXVII) okreli je jako na poy artobliwe; dosadnie wyrazi si Ryle (1966: 50), nazywajc je enujco gupi dygresj; Morrow, podobnie jak Barker (1947: 293), uzna ksigi I i II za niesatysfakcjonujce, sztucznie po-czone z zawartoci ksigi III zwrotem tak wic te sprawy si przedstawiaj (tata men oun de tate) (Morrow 1960: 37, 515518) i dodane do reszty dziea po napisaniu caoci. Miayby wic one charakter niezobowizujcego wstpu napisanego post factum (Morrow 1960: 35 i nn.). Przypuszcza jednak mona, e na tak interpretacj roli mthe w wywodzie Praw wpyno skanianie si Morrow ku przyznaniu autentycznoci Minosowi (ktry miaby by zarzuconym

38 WPROWADZENIE

passusy o piciu jako na przykady utopijnych wtkw w Prawach i, wymieniajc je obok fragmentw o publicznych posikach dla ko-biet, sugeruje, e peniyby one podobn funkcj w wywodzie dia-logu stanowiyby element utopijnej propozycji w prawodawstwie Magnezji (Nightingale 1993: 281, przyp. 14). Sam sposb podejcia do dialogu, jaki reprezentuje Nightingale, uwraliwia czytelnika na obecno retorycznych i narracyjnych strategii Praw. Pozostaj one w zwizku z treci i form dziea, a nie, jak argumentowa wczeniej Herwig Grgemanns, z rodzajem niewyksztaconej filozoficznie pu-blicznoci, do ktrej Prawa miay by adresowane62. Uzasadnienia wymaga jednak zaoenie, jakie czyni Nightingale, ktra argumen-tujc, e Prawa nie s traktatem utopijnym, ale literack utopi, zachcajc ludzi do akceptacji prawd usankcjonowanych boskim pochodzeniem i za pomoc narzdzi retorycznych i specyficznej narracji kontrolujc nasze rozumienie tekstu na wstpie swych analiz przyznaje Prawom miano utopii63. W myl przytoczonej za

wstpem do Praw), a w ktrym jednoznacznie odrzuca si znaczenie mthe dla prawodawstwa. Nails i Thesleff, negujcy Platoskie autorstwo Praw, pa-radoksalnie, rozpoznaj w ksigach IIII najwicej sugestii pierwotnie Plato-skich, jednake na nowo opracowanych i zmieszanych z du liczb dygresji, nie zawsze dobrze zrozumianych przez redaktora (Nails, Thesleff 2003: 23 24). Do pierwszych, ktrzy traktowali passus o mthe z powag i wnikliwoci, nalea w latach 50. Schuhl (1950) (za Belfiore 1986: 421). Nieliczni wspczeni autorzy gbokich i cennych studiw ukazujcych prawdziwie filozoficzno-pra-wodawczy wymiar passusw o mthe to: Belfiore (1986) i Tecuan (1990) do-strzegajce cisy zwizek midzy tym swoistym zainteresowaniem sympozjami a nowym rozumieniem ludzkiej duszy, stanowicej mieszanin racjonalnych dyspozycji i gbokiej irracjonalnoci (Tecuan 1990: 245); Benardete (2000) interpretujcy cay dialog jako symposium in speech, ktry uzyskuje zinstytucjo-nalizowan form w Zgromadzeniu Nocnym (Benardete 2000: 2487, 183, 330); Panno (2007) sytuujcy cay dialog na tle dionizyjskiej dramy.

62 Wniosek Grgemannsa (1960) pozostaje w zgodzie, mimo odmiennego celu i toku analiz, z opini Doddsa, wedug ktrego paideia dionizyjska, przed-stawiona w passusach o mthe, byaby ustpstwem na rzecz archaicznej ma-gii dla mas, ostatecznie zmierzajcym do zreformowania i ustabilizowania Odziedziczonego Konglomeratu (Dodds 2002: 164184).

63 Zob. Nightingale (1993: 279, 282, 285, 294). Podobnie Tecuan (1990: 257), kt-ra, cho w punkcie wyjcia przyznaje, e sympozjon opisany w ksigach IIII opiera si na realistycznym ogldzie ludzkiej duszy, konkluduje: bardzo dawna

39ZROZUMIE PR AWA

Arystotelesem charakterystyki utopii jako radykalnych konstruk-cji, ktre za swj punkt wyjcia nie przyjmuj jakiego status quo64, odpowied na pytanie, czy rzeczywicie Prawa s utopi lub, ktre wtki s utopijne wymagaaby rozwaenia, co stanowi ich podsta-w: radykalna, teoretyczna konstrukcja czy pewien status quo.

Odpowied na pytanie o utopijno prawodawstwa dla Magnezji mona uzyska nie tylko dziki dugim analizom i licznym argumen-tom65, ale ju przez zmian perspektywy, z jakiej patrzy si na passu-sy o mthe. Stanie si tak, jeli symbolik potraktujemy jako skrt argumentu (Benardete 1989: 9), a w caociowym i nadrzdnym zwizku formy z treci dojrzymy zwizek podrzdny midzy treci a sceneri. W ten sposb powanie i konsekwentnie potraktujemy, potwierdzone ju przez starsze badania i zgodnie dzi przyjmowa-ne, przekonanie, e tak jak w przypadku pozostaych dialogw Pla-tona, tak i w Prawach tre i symbolika s spjne66. Co wicej, w Pra-wach w odrnieniu od innych dialogw fizyczna droga, jak id

i ywotna instytucja [sympozjonu] ma wypracowa doskona utopi, przedsta-wion w ksigach IIIXII, zwaszcza w postaci sysitiw.

64 Oczywicie, Arystoteles nie uywa sowa utopia, ale jest pierwszym, ktry ten rodzaj politei zidentyfikowa i opisa, zob. Nightingale (1993: 281), gdzie przy-woany jest fragment Polityki 1266a3136.

65 Czasowe pierwszestwo kodeksu prawnego Magnezji i poprzedzajcych go pre-ludiw wobec utworzenia polis i zasiedlenia Magnezji obywatelami (Nightin- gale 1993: 287, 291) nie wystarcza, by zaprzeczy przypuszczeniu, i kodeks Magnezji mg zosta oparty na pewnym uprzednio rozpoznanym status quo, wobec ktrego propozycja spoecznej i politycznej organizacji byaby wtrna. Zob. np. fragment 711c8, stanowicy podsumowanie historiozoficznych rozwa-a, w ktrym czyni si odwoanie do ju zdobytego dowiadczenia, potwierdza-jcego, e to, co teraz, bdzie i w przyszoci (por. te 638a4, 884a5); 780b3c2: to, co wydaje si na pocztku dziwne (utopijne), po wielu latach praktycznego stosowania okazuje si zbawcze i niezbdne (przykadem sysitia Dorw); 739a i nn., gdzie mowa o planowanej Magnezji (wedug doskonaoci polis drugiej) zapowiedziana jest jako niezwyka (athes), gdy niedowiadczonemu trudniej jest zrozumie to, co rzeczywiste i mniej doskonae, ni to, co najlepsze w sa-mych sowach. W ten kontekst wpisuje si te wyjanienie, dlaczego mowa Her-mokratesa o polis dzisiejszej byaby bardziej wymagajca i trudna od mowy o polis idealnej czy wykadu Timajosa o powstaniu wiata (Kritias, 108ab; Timajos, 17b3e2) przypuci mona, e i od wykadu o Dobru.

66 Zob. Schpsdau (1994: 102, przyp. 9), gdzie podana jest stosowna bibliografia.

40 WPROWADZENIE

wzorem legendarnego krla Minosa trzej rozmwcy, korespondu-je z tokiem wywodu67. Jeli zatem sceneria dialogu tworzy duchow atmosfer, ktra symbolicznie odzwierciedla sens prezentowanych myli (Schpsdau 1994: 102), a ich porzdek koresponduje z poko-nywaniem okrelonej czasowo i przestrzennie drogi, to ich niejed-nokrotnie wieloznaczny sens mona ujednoznaczni, wychodzc od zrozumienia symboliki. Ponadto, jeli sceneria dialogu wyrnia go spord innych dzie Platona, tym bardziej domaga si ona wnikliwej uwagi, gdy owa sceniczna i dramaturgiczna swoisto moe stano-wi ramy cile dopasowane do charakteru samej treci. Pomimo jed-nak powszechnie uznawanej zalenoci symboliki od treci, w prak-tyce interpretacyjnej miejsce, czas, charakter postaci czsto traktuje si jako indyferentne dla zrozumienia treci filozoficznej. W rezulta-cie, interpretujc Prawa w sposb zapocztkowany przez Arystotele-sa, ktry widzia w nich traktat68, a nie dialog dramatyczny69, a zatem

67 Wyranie ukazane to jest w pierwszym zdaniu ksigi III: pocztek polis, kt-ry ma by kolejnym przedmiotem toczonej rozmowy, najatwiej i najlepiej dojrze z tego wanie miejsca (punktu widokowego, bymy powiedzieli), na ktrym wanie znaleli si rozmwcy (676aa3). Inne fragmenty wska- zuj Schpsdau (1994: 170) i Nightingale (1993: 283, przyp. 21). Benardete (2000: 24): z wyjtkiem Fajdrosa i Praw, wszdzie wdrwka odbywa si w ci-szy, lub, jeli rozmowa si odbywa, jej tre nie jest zanotowana z odniesie-niem do Uczty, 174d4, Gorgiasa, 447c69, Lizysa, 206d7e9, Protagorasa, 314c3, Teajteta, 143b2.

68 Dziedzictwo Arystotelesa w interpretacji Praw przejawia si dwojako: adaptu-je si podejcie Arystotelesa do Praw, dostrzegajc w nich wycznie argumen-ty i twierdzenia (zob. Nightingale 1993: 282); po drugie, w Prawach rozpoznaje si t sam metod, ktr posuguje si Arystoteles przy wasnym opisie wiata zja-wisk i zdarze (np. Jaeger 2001: 1148), i skutkiem tego interpretuje si Prawa tak jak dzieo Arystotelesa. Z tej perspektywy badawczej, domagajcej si argumen-tacyjnej konsekwencji i przejrzystoci, nie jest trudno wykaza, e kompozycja Praw jest niespjna i pourywana, i obarcza za te braki jakich pierwszych re-daktorw czy Akademikw.

69 Schpsdau (1994: 93) np. potwierdza, e forma dialogu jest dramatyczna, waci-wa dialogom poczwszy od Teajteta, ale bez dialogu wstpnego. Nie trzeba ju dzi dowodzi, e cay filozoficzny dyskurs Platona konstytuuj takie elementy, jak: odziedziczone mity, Platoskie fikcje, charakter postaci, niepowtarzalna dla kadego dialogu sceneria; zob. Strauss (1975), Rutherford (1995), Bloom (1968: XVXVI), Kahn (1998), Griswold (1988), Nightingale (1995), Laird (2001: 20, przyp. 36), Kargas (1998, zwaszcza cz 1). Dramaturgiczny charakter odebrali

41ZROZUMIE PR AWA

oczekujc systematycznego wykadu passusy o mthe okazuj si rzeczywicie jedynie przydug dygresj70.

Konsekwencj podejcia znoszcego kategorialn dychotomi pomidzy tym, j a k i o c z y m dialog jest napisany, i uznajcego sceneri za symboliczne to koherentne z rozwijanymi mylami, musi by powizanie pytania o niezmienno/dynamik prawodaw-stwa z pytaniem o rol mthe w caym prawodawczym dyskursie Praw. Wykazanie, e zwizek ten jest w dialogu tworzony za pomo-c swoistych dla Praw dramaturgicznych rodkw, ktre gboko an-gauj rozmwcw i wyznaczaj im okrelone funkcje w praktycz-nych dziaaniach i doznaniach konstytuujcych dynamiczn akcj, dostosowanych do ich mentalnego i kulturowego status quo, oraz wyjanienie sensu tego zwizku i roli, jak odgrywa on w caym wy-wodzie Praw to gwny cel proponowanych analiz. Bd one pro-wadzone wedug ukadu 12 ksig Praw. Wykroczenie bowiem poza ukierunkowany nurt narracji samego dialogu doprowadzioby do rozerwania, ujawnionego ju przez Leo Straussa (1975) i jego ucznia, Setha Benardete (2000), splotu argumentacji i akcji, co uniemoli-wioby realizacj postawionego celu bada.

Jeli praktyki te cechuje jaka spjno i jednolito, wyznaczona ich celem i dostosowan do niego metod, odpowiedzi domaga si z kolei pytanie o ich jedn form i nazw. Decydujc o odmiennoci stylu i charakteru narracji Praw od pozostaych dialogw, odsania-yby myl now, fundamentaln dla pytania o niezmienno praw i relacj Praw do Pastwa. Sam styl jest ju jak wskazwk: wyra-enia powstae od orths, a zwaszcza rzeczowniki orthtes, epanr-thosis, dirthosis, czy czasowniki anortho, katortho sowa, ktre, spord wszystkich dialogw Platona, w Prawach pojawiaj si naj-czciej (348 uy), w wielu miejscach w swej kondensacji niemal

Prawom Cornford (1946: VII), uznajc, e ju w Pastwie nastpstwo pyta i odpowiedzi jest formalne i czsto nuce; Taylor (1966), Saunders (1975), Grgemanns (1960). Na brak bogatych portretw postaci dialogu, drobiazgo-wego opisu scenerii czy przedstawienia akcji dramatycznej tak charaktery-stycznych dla dialogw wczesnego i redniego okresu wskazuje rwnie Bo-bonich (2000: 250).

70 Za dygresj uznaje je np. Taki (2003).

42 WPROWADZENIE

obsesyjnie stan si przedmiotem szczeglnej uwagi71. Przyjmujc za Wincentym Lutosawskim, e potoczne odpowiedzi powtarzajce orths, orthtata, orthtata lgeis, orths lgeis s waciwe dla p-nych dzie Platona (Lutosawski 1896: 157, przyp. 48), trzeba zasta-nowi si take, dlaczego sowo to, uyte nie tylko w zwyczajnych potwierdzeniach, lecz bardzo czsto wkomponowane we waciwy wywd, w takim nateniu pojawia si wanie w Prawach72.

Pytanie zatem, jakie stawiamy, brzmi: jakie znaczenie nadaje Platon sowu epanrthosis (dos. sprostowanie, korekta, popra-wienie) i czy epanrthosis wskazuje na now cnot polityczn Plato-na, do ktrej zdobycia uzdalnia wanie praktyka, jakiej poddani s sdziwi rozmwcy dialogu? Reprezentuj oni zarwno najbardziej powaane przez Grekw systemy prawne o sigajcej w przeszo tradycji (kreteski i lacedemoski), jak i przyszych, nowych pra-wodawcw. Z tej perspektywy pytanie, jakie interpretatorzy czsto stawiaj pod adresem Platoskich dialogw: ktra posta i w kt-rym momencie rozmowy oddaje myl samego Platona, traci swo-

71 Przymiotnik orths, rthios (etym.: sanskr. vrdhate wznosi si, wzrasta, za: Menge-Gthling) wystpuje w potocznych wypowiedziach, poczwszy od Ho-mera i Hezjoda. W swym znaczeniu podstawowym wskazuje na pozycj prze-strzenn, np. cia, wosw (wznoszcy si, stojcy prosto, przenonie nadsta-wi ucha), na kierunek drogi lub ruchu (i prosto, wspina si ku grze). Powszechny w jzyku przynalenym do poszczeglnych sztuk, odnoszony jest do waciwych im przedmiotw, oznaczajc odpowiednio: w muzyce wysok tonacj gosu, w sztuce militarnej uformowanie w kolumnie (w przeciwiestwie do dugiego szyku), w geometrii kt prosty, w gramatyce, zwaszcza stoikw, rzeczownik uyty w pierwszym przypadku oraz czasownik aktywny, w sztuce medykw brak zgicia, prosty ukad ciaa lub koci (opozycj jest zgity, skrzy-wiony, chromy, skolis, plgios rthios jest epitetem Asklepiosa). W znacze-niu metaforycznym odnoszony jest do cech charakteru i w formie rzeczowni-kowej oznacza prostolinijno, szczero, uczciwo, zacno; w znaczeniu tym jest synonimem epiekeia, tradycyjnej greckiej cnoty. Odnoszony do czyn-noci i sytuacji, oznacza bezpiecznie, pomylnie; uyty przyswkowo w for-mie potwierdzenia, znaczy susznie, dokadnie; wreszcie, suy oddaniu warto-ci: prawdziwy, pierwotny, autentyczny, poprawny. Zob. Liddell, Scott, Jones, s.v. orths, rthios itd.

72 aden z poprzednikw ani wspczesnych Platonowi pisarzy, ktrych zachowa-na spucizna pozwala tu na jakiekolwiek porwnania, nie przewyszy Platona w czstotliwoci uy tego sowa.

43ZROZUMIE PR AWA

j zasadno73. Wzajemna i ciga interakcja midzy rozmwcami, nowa mentalna rzeczywisto, jak wsplnie tworz, najczciej nie-przewidywanie dla nich samych oto przekaz Platona74.

Cztery pytania 1) o relacj Praw i Pastwa, ktrej uchwycenie wymaga zrozu-

mienia celu utworzonej w Pastwie modelowej konstrukcji politycz-nej, Kallipolis (uznanie jej za szczyt politycznych wizji Platona prze-sdza albo o przyznaniu niedoskonaoci i wtrnoci wszelkiej innej politycznej propozycji filozofa, albo o domniemywaniu, i zarzuci on pierwotne wizje);

2) o koherencj passusw o dionizyjskim odurzeniu z symboli-k Praw;

3) o ich miejsce i znaczenie dla caego prawodawczego zarysu Praw;

4) oraz o to, czy czstotliwo sw z rdzeniem orths wiadczy tylko o niewygadzonym stylu jako jednym z moliwych skutkw braku redakcji dziea to zatem aspekty jednego pytania: o dyna-miczno/statyczno proponowanego przez Platona prawodawstwa.

Poszukiwanie odpowiedzi zaczniemy od analizy Pastwa, nie-zbdnej do uchwycenia swoistoci Praw, zwaszcza e oba dialogi ujte s w swym dramaturgicznym przebiegu jako opis stanowienia praw w Pastwie dla nieokrelonej przestrzennie Kallipolis, w Pra-wach dla Magnezji na Krecie.

***

Podstaw tumaczenia dialogw Platona jest edycja Johna Burne-ta (zob. Bibliografia). Wszystkie przekady, jeli nie podano nazwi-ska tumacza, pochodz od autorki. Tytuy polskich przekadw tekstw rdowych, z ktrych zaczerpnito cytaty, przywoane s

73 Kwestii tej, z uwzgldnieniem staroytnych poszukiwa tego, co czysto Pla-toskie, i tego, co Sokratesowe, powicona jest zbiorowa praca pod red. Press (2000).

74 Tak te Ostenfeld (2000: 211219) oraz, w szerszej perspektywie, J. M. Cooper: to przez wszystkie dziea autor do nas przemawia, nie w uwagach czynionych przez poszczeglnych rozmwcw; cyt. za: Schofield (2006: 17).

44 WPROWADZENIE

w przypisach zgodnie z polskim tytuem ksiki. Tytuy dzie nietu-maczonych na jzyk polski przytoczono zgodnie z wydaniem orygi-nalnym, ktrego peny opis znajduje si w Bibliografii. Podobnie, imio-na autorw, ktrych dziea zostay przetumaczone na jzyk polski, s podane w wersji spolszczonej; jeli za dzieo jest cytowane w wersji oryginalnej, podano acisk wersj imienia. Wedle konwencji przy-jtej w sownikach jzyka greckiego, wszystkie transliterowane cza-sowniki greckie zapisane s w pierwszej osobie liczby pojedynczej.

cz iPastwo: mroczna strona ideau*

Bezdrone jakie wydaje si to miejsce i mroczne; w kadym razie jest ciemne i trudne do zbadania.

Ale trzeba i.Platon, Pastwo

* Uywajc w odniesieniu do politei zaprezentowanej w Pastwie sowa idea, komentatorzy zastpuj nim uyte przez Platona sowo pardeigma (wzr, przykad), ktre, w przeciwiestwie do polskiego ideau (ang. ideal city, niem. ideale Stadt, franc. la Cit idale), nie przesdza w swym znaczeniu, i jest to wzr polis o cechach idei platoskiej, jak wskazywaby rdosw, a za-tem niezmienna, najpikniejsza i najlepsza polis, o doskonaoci nieosigalnej w adnej konkretnej realizacji (zob. 618a1: rwnie ywot niesprawiedliwy ma swoje pardeigma). Przez ujcie go w cudzysowie, chc, z jednej strony, za-wiesi przekonanie o tak rozumianej idealnoci owej politei, jakie zawarte jest w znaczeniu sowa idealny, a z drugiej, zachowujc mimo wszystko to sowo, usytuowa wasne rozwaania w kontekcie dyskusji nad relacj pomidzy Pa-stwem i Prawami, sprowadzan wanie do relacji pomidzy teoretycznym ide-aem Pastwa a realistycznym praktycznym programem Praw. Na temat tego semantycznego ususu zob. Voegelin (2009: 136138, 169, 336). W czci I ksiki wszystkie paginy, jeli nie s poprzedzon