Polska elita polityczna 1989 2014

13

description

Rafał Matyja

Transcript of Polska elita polityczna 1989 2014

Page 1: Polska elita polityczna 1989 2014
Page 2: Polska elita polityczna 1989 2014
Page 3: Polska elita polityczna 1989 2014

Polska elita polityczna 1989-2014

Rafał Matyja Wielkie zmiany historyczne związane są zwykle z daleko idącą wymianą elit społecznych i

politycznych. W sytuacji, gdy wiążą się z krytyczną lub negatywną oceną upadających porządków, sam fakt zaangażowania po stronie dawnego reżimu bywa okolicznością obciążającą lub wręcz uniemożliwia wejście do nowej elity. Upadek komunizmu w Europie Środkowej nie zakończył się jednak wykluczeniem ludzi zaangażowanych w strukturach aparatu władzy przed rokiem 1989. W Polsce i na Węgrzech postkomuniści mieli odegrać istotną rolę w nowych realiach politycznych.

Doszło do tego między innymi dlatego, że zmiany roku 1989 dokonywały się na drodze kompromisu między elitą władzy państwa komunistycznego – określanego jako Polska Rzeczpospolita Ludowa (PRL) – a elitą antysystemowej opozycji. Zorganizowane wiosną 1989 roku rozmowy okrągłego stołu zamykały czas opresyjnego zwalczania opozycji, szczególnie brutalnego w latach 1982-1984, gdy internowano lub więziono wielu jej działaczy, zakazując przy tym działalności związkowej i politycznej, ograniczając wolność słowa i zgromadzeń, rozbudowując system policyjnej infiltracji społeczeństwa.

Co istotne - po stronie rządowej najważniejsze uzgodnienia zawierali przedstawiciele tej samej ekipy, która w grudniu 1981 wprowadzała stan wojenny, rozpoczynając opisane wyżej represje. Podjęcie rozmów oznaczało nie tylko gwarancje bezpieczeństwa dla opozycji, ale także – do pewnego stopnia – bezkarności dla tych, którzy w poprzedniej dekadzie ostro zwalczali demokratyczne i niepodległościowe aspiracje polskiego społeczeństwa.

Ważne było też to, że w 1989 roku na czele podejmującej rozmowy opozycji stał nadal Lech Wałęsa, lider strajku w Stoczni Gdańskiej w sierpniu roku 1980, a niedługo potem – pierwszy przywódca Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, zdelegalizowanego po wprowadzeniu stanu wojennego. „Solidarności” udało się przetrwać represje, zachować struktury, wydawać ogromną liczbę tytułów prasy „drugiego obiegu”, nie podlegających cenzurze ze strony władz i przekazywanych poufnie „z rąk do rąk”. Inaczej niż w wielu krajach dawnego bloku komunistycznego, w Polsce władza posiadała silnego, dobrze zorganizowanego przeciwnika. Dane policji politycznej z tamtego okresu szacowały liczbę aktywnych działaczy opozycji na 16-17 tys.1

Warto jednak dodać, że czytelnikami prasy „drugiego obiegu”, słuchaczami nadawanych z krajów Europy Zachodniej audycji radiowych w języku polskim, uczestnikami patriotycznych zgromadzeń była znaczenie szersza grupa przeciwników panującego systemu. Istotną rolę w formowaniu ruchu sprzeciwu odgrywał Kościół katolicki, który nie tylko bronił moralnych racji opozycji, ale także tworzył wiele inicjatyw, w których możliwa była jawna i niezależna od władz działalność społeczna, kulturalna czy oświatowa. W ostatniej fazie PRL był rzecznikiem kompromisu politycznego i czynnie zaangażował się w doprowadzenie do rozmów okrągłego stołu.

Jego efektem była z jednej strony legalizacja opozycji, uznanie przez władze działającego przez część lat 80. konspiracyjnie związku zawodowego „Solidarność”, dopuszczenie jej liderów do radia, telewizji, umożliwienie wydawania własnej prasy. Z drugiej strony porozumienie zawarte przy okrągłym stole dawało władzom nie tylko gwarancje bezkarności i pełne prawo funkcjonowania w nowych porządkach. Dawało formalną przewagę w wybranym

1 Antoni Dudek, Reglamentowana rewolucja. Rozkład dyktatury komunistycznej w Polsce 1988-1990, Arcana,

Kraków 2004, s. 137.

Page 4: Polska elita polityczna 1989 2014

w 1989 roku Sejmie, dzięki gwarancjom objęcia 65 proc. mandatów, a także bezwzględną większość w Zgromadzeniu Narodowym (łączącym Sejm i pochodzący z wolnych wyborów Senat), a zatem szansę na wybór Prezydenta gwarantującego spory zakres kontroli nad zachodzącymi zmianami.

U początków politycznej historii III Rzeczpospolitej leżało zatem porozumienie elit, stwarzające warunki zmian ustrojowych, ale zarazem pozwalające dawnym władzom na zachowanie częściowej kontroli nad ich przebiegiem. Dało im też czas, którego zwykle brakuje w czasach zmian rewolucyjnych, na przekształcenie rozpadającej się komunistycznej Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (PZPR) w nową już postkomunistyczną Socjaldemokrację Rzeczpospolitej Polskiej (SdRP) i stworzenie jej warunków do skutecznego rywalizowania z ugrupowaniami wywodzącymi się z antysystemowej opozycji.

Postkomuniści i dawna opozycja Podstawowym podziałem dzielącym elitę polityczną lat 90-tych był zatem podział na dwie

zasadnicze grupy: spadkobierców dawnego systemu i ludzi, którzy aktywnie mu się przeciwstawiali. Tych pierwszych nazwiemy w uproszczeniu postkomunistami, tych drugich – dawną opozycją. Podział ten odnosi się nie tylko do tego, co kto robił w latach osiemdziesiątych. Zgodnie z nim tworzono nowe partie i zawierano koalicje rządzące, udzielano wsparcia w wyborach prezydenckich i popierano kandydatów na ważne urzędy państwowe2.

W pierwszych demokratycznych wyborach formacją kontynuującą działalność komunistycznej PZPR była Socjaldemokracja RP i zbudowany przez nią blok Sojusz Lewicy Demokratycznej, który przetrwał jako partia do czasów współczesnych. Drugą formacja, wywodząca się z satelickiej wobec PZPR partii chłopskiej ZSL było Polskie Stronnictwo Ludowe. Ono także ma nieprzerwaną reprezentację w Sejmie. Warto powiedzieć, że zarówno w SLD jak i w PSL istotną rolę odgrywają już politycy młodego pokolenia, którzy aktywne życie polityczne rozpoczęli po 1989 roku.

Strona solidarnościowa nie budowała równie trwałych ugrupowań. W wyborach 1991 roku reprezentowało ją kilkanaście ogólnopolskich list wyborczych, a w skład koalicji rządzących w Sejmie I kadencji wchodziło od 5 do 7 partii. W wyborach roku 1993 większość z nich poniosło klęskę nie przekraczając ustanowionego w międzyczasie 5-procentowego progu wyborczego.

Dopiero w 1997 możemy mówić o daleko idącym uporządkowaniu prawej strony sceny politycznej. Centroprawicę reprezentowały koalicja Akcja Wyborcza Solidarność, utworzona wokół związku zawodowego „Solidarność” oraz Ruch Odbudowy Polski, a liberalne centrum – Unia Wolności Leszka Balcerowicza. Jednak w kolejnych wyborach w roku 2001 AWS i UW poniosły klęskę nie przekraczając progu wyborczego, uprawniającego do posiadania reprezentacji w Sejmie. Ich miejsce zajęły centroprawicowe Platforma Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwość oraz Liga Polskich Rodzin. W 2001 roku w Sejmie pojawiło się też pierwsze tak znaczące ugrupowanie nie mające korzeni w jednym lub drugim bloku – chłopska, populistyczna Samoobrona Andrzeja Leppera.

Warto dodać, że obie części elity miały nie tylko własne ugrupowania, ale w zasadzie nie dochodziło do faktów przechodzenia ze strony na stronę. Często nawet ci, którzy wyraźnie

2 Andrzej Antoszewski, Wzorce rywalizacji politycznej we współczesnych demokracjach europejskich,

Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2004, s. 210.

Page 5: Polska elita polityczna 1989 2014

optowali za przekraczaniem lub osłabianiem dawnych podziałów nie decydowali się na opuszczenie własnych, zbudowanych zgodnie z historycznym podziałem obozów3.

Tabela 1. Obsada stanowiska prezydenta i premiera w latach 1989-2014

Stanowisko Postkomuniści Dawna opozycja

Prezydent RP Wojciech Jaruzelski, 1989-1990 Aleksander Kwaśniewski, 1995-

2005

Lech Wałęsa, 1990-1995 Lech Kaczyński, 2005-2010 Bronisław Komorowski 2010-

Prezes Rady Ministrów

Waldemar Pawlak 1992, 1993-1995

Józef Oleksy, 1995-1996 Włodzimierz Cimoszewicz,

1996-1997 Leszek Miller, 2001-2004 Marek Belka, 2004-2005

Tadeusz Mazowiecki, 1989-1990

Jan Krzysztof Bielecki, 1991 Jan Olszewski 1991-1992 Hanna Suchocka 1992-1993 Jerzy Buzek, 1997-2001 Kazimierz Marcinkiewicz, 2005-

2006 Jarosław Kaczyński, 2006-2007 Donald Tusk, 2007-

W pierwszym okresie po roku 1989 wielu wydawało się, że władza na trwałe przeszła w

ręce polityków wywodzących się z dawnej opozycji. Do elity postsolidarnościowej należeli – pierwszy prezydent Lech Wałęsa (1990-1995), szefowie pierwszych czterech rządów z lat (1989-1993)4. Epoka rządów dawnej opozycji pełna była burzliwych sporów, mnożyły się podziały w łonie ugrupowań politycznych, a jednocześnie rosło rozczarowanie pierwszymi skutkami reform gospodarczych.

W roku 1993 władza przeszła w ręce przedstawicieli postkomunistów, a kluczowe funkcje obejmowali ludzie mający za sobą zaangażowanie w strukturach dawnego systemu. Premierem został młody działacz PSL Waldemar Pawlak, którego kariera polityczna rozpoczęła się praktycznie w roku 1993, ale w jego rządzie zasiedli ludzie aparatu władzy w epoce PRL.

Nie był to jednak prosty powrót do władzy elity tamtego okresu. Najważniejsi politycy PZPR odeszli z ważnych stanowisk państwowych w roku 1990. Wtedy to z funkcji prezydenta ustąpił główny autor stanu wojennego generał Wojciech Jaruzelski (1923-2014), a kilka miesięcy wcześniej wicepremierem i ministrem spraw wewnętrznych przestał być jego najbliższy współpracownik gen. Czesław Kiszczak (1925). Z fotelem ministra obrony narodowej pożegnał się też inny generał należący do ekipy stanu wojennego – Florian Siwicki (1925-2013). Ludzie z wąskiego kierownictwa partii i wojska należący do starszego pokolenia w zasadzie nie obejmowali potem istotnych funkcji. Wyjątkiem był ambasador w Moskwie w latach 1989-1996 – Stanisław Ciosek (1939).

Na czele partii postkomunistycznej stanęli ludzie znacznie młodsi – Aleksander Kwaśniewski (1954) i Leszek Miller (1946). Pierwszy był działaczem młodzieżowym, a potem ministrem w rządach czasów PRL, drugi – szefem wojewódzkich struktur PZPR i pod koniec lat 80-tych członkiem najwyższych władz tej partii. Ważnym sukcesem tej partii było zwycięstwo

3 Formacją, która próbowała połączyć działaczy dawnej opozycji i b. PZPR była Unia Pracy. Pod koniec lat 90-

tych politycy wywodzący się z dawnej opozycji odeszli z tej partii w proteście przeciwko związkom z SLD. 4 Warto dodać, że dwoje z nich pełniło też mandat posłów w okresie PRL - Tadeusz Mazowiecki był posłem

w latach 1961-1972, reprezentującym katolickie środowisko „Znak” a Hanna Suchocka była posłanką w latach 1980-1985, wybraną z rekomendacji satelickiego wobec PZPR Stronnictwa Demokratycznego.

Page 6: Polska elita polityczna 1989 2014

Kwaśniewskiego w wyborach prezydenckich 1995 roku, a także objęcie fotela premiera przez dwóch kolejnych premierów z SLD – Józefa Oleksego i Włodzimierza Cimoszewicza.

Gdy SLD wróciło do władzy po czteroletnim okresie pozostawania w opozycji (1997-2001), na czele rządu tej partii stanął Leszek Miller, a w roku 2004 jego miejsce zajął bliski współpracownik prezydenta Kwaśniewskiego Marek Belka. Belka był ostatnim premierem związanym z tą formacją. Skandale i afery, do których doszło w czasie rządów Millera oraz wewnętrzne spory w SLD trwale osłabiły tę formację i sprawiły, że po roku 2005 stała się ona partią opozycyjną.

Centroprawica po czteroletnim okresie rządów Jerzego Buzka i koalicji AWS-UW, oddała władzę SLD w roku 2001. Powróciła do władzy dopiero w roku 2005. Do środowiska dawnej opozycji należeli dwaj kolejni prezydenci – Lech Kaczyński (2005-2010) i Bronisław Komorowski (2010-) oraz trzej premierzy Kazimierz Marcinkiewicz (2005-2006), Jarosław Kaczyński, brat bliźniak prezydenta (2006-2007) oraz Donald Tusk (2007-).

Wyrazisty podział biograficzny nie dotyczył jedynie ugrupowań reprezentowanych w Sejmie. Także ekipy rządowe konstruowane były – na co zwraca uwagę Jacek Raciborski – w zasadzie zgodnie z kryterium historyczno-biograficznym. Autor ten wskazuje jednak na fakt włączenia do rządów koalicji SLD-PSL polityków z wyraźnym solidarnościowym rodowodem, nie tylko tych, których wskazał jako prezydent Lech Wałęsa. Było wśród nich dwóch ministrów i kilkoro wiceministrów5. Jednak po roku 1997 podział biograficzny utrzymywał się z małymi wyjątkami nadal .

Pojawiło się natomiast zjawisko wchodzenia do polityki, w tym także do elity parlamentarnej osób nie zaangażowanych w latach osiemdziesiątych po żadnej ze stron. Według badań prowadzonych przez Jacka Wasilewskiego pod koniec lat 90, a zatem w warunkach przewagi partii centroprawicowych 36 proc. członków krajowej elity politycznej należało przed rokiem 1989 do „Solidarności”, a 29 proc. było członkami PZPR, a dalsze 9 proc. – ugrupowań satelickich6. Szersza rekrutacja osób nie zaangażowanych po żadnej ze stron nastąpiła jednak dopiero po roku 2001, a czynnikiem nie bez znaczenia były zmiany pokoleniowe i wejście do polityki sporej grupy osób urodzonych po roku 1970, które dorosłe życie prowadziły już po zmianach ustrojowych. Tabela 2 pokazuje dobrze, że po roku 2005 większość z 460 posłów nie należy do żadnej z grup aktywnych przed rokiem 1989.

Tabela 2. Aktywność posłów na Sejm przed rokiem 19897.

Kadencje Sejmu Posłowie aktywni przed 1989 rokiem

po stronie władz PRL po stronie dawnej opozycji

Kontraktowy, 1989-1991 290 160

I kadencja, 1991-1993 110 237

II kadencja, 1993-1997 211 86

III kadencja, 1997-2001 168 187

IV kadencja, 2001-2005 222 85

V kadencja, 2005-2007 93 123

VI kadencja, 2007-2011 81 136

VII kadencja, 2011-2015 52 113

5 Jacek Raciborski, Konstruowanie rządów i elit rządowych, [w:] Jacek Raciborski, Elity rządowe III RP 1997-

2004. Portret socjologiczny, Wydawnictwo Trio, Warszawa 2006, s. 31. 6 Jacek Wasilewski, Polish Post-transitional Elite, [w:] Janina Frentzel-Zagórska, Jacek Wasilewski, (red.) The

Second Generation of Democratic Elites in Central and Eastern Europe, ISP PAN, Warszawa 2000, s. 205. 7 Rafał Matyja, Rywalizacja polityczna w Polsce, Ośrodek Myśli Politycznej, Kraków 2013, s. 170.

Page 7: Polska elita polityczna 1989 2014

Warto dodać, że jakkolwiek rośnie odsetek posłów urodzonych po roku 1968, a zatem za

młodych by czynnie uczestniczyć w strukturach władzy bądź opozycji, to rośnie także liczba posłów, którzy nie angażowali się po żadnej ze stron mimo, iż urodziły się przed 1968 rokiem. W ostatnich trzech kadencjach stanowią one mniej więcej 1/3 całej Izby.

Dzieje się tak m.in. dlatego, iż rok 2005 przyniósł istotną dla kształtu elit zmianę osi rywalizacji z uwarunkowanej historycznie (postkomuniści-dawna opozycja) na mającą odniesienie całkiem współczesne rywalizacji między dwiema partiami centroprawicowymi – bardziej liberalną i dominującą w wielkich miastach PO, a bardziej konserwatywną i mającym silniejsze oparcie na prowincji PiS. Podział ten zresztą ma także swój wymiar ekonomiczny, PiS jest partią kładącą nacisk na solidarność społeczną i wypełnianie przez państwo obowiązków z zakresu polityki socjalnej, kładzie też spory nacisk na walkę z korupcją i surową politykę karną.

Po krótkim epizodzie rządów koalicyjnych sprawowanych przez PiS z dwiema populistycznymi i antyunijnymi formacjami Ligą Polskich Rodzin i Samoobroną (2005-2007), partia ta przeszła do opozycji. Koalicję rządzącą od 2007 roku tworzą PO i dawny sojusznik lewicy – PSL. Także zawarcie tej koalicji ponad historycznym podziałem sprzed roku 1989 zamyka w sposób symboliczny okres, w którym najważniejszym kryterium politycznej tożsamości był stosunek do PRL.

Rekrutacja elity politycznej Tylko w pierwszym okresie możemy powiedzieć, że elita parlamentarna i rządowa

rekrutowała się z aparatu władzy w epoce PRL oraz z szeregów opozycji antysystemowej. Już po wygranych przez SLD wyborach 1993 roku sporą część posłów stanowili związkowcy, ze związanej z PZPR, a potem z SLD centrali OPZZ (Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych). Duża część z nich nie pełniła istotnych funkcji przed 1989, a szerszą popularność zdobyła stając w wielu wypadkach na czele sprzeciwu wobec skutków rynkowych przemian ekonomicznych.

Ważnym elementem wpływającym na funkcjonowanie mechanizmów rekrutacji był ustanowiony w ordynacji wyborczej do Sejmu w 1991 roku otwarty charakter list. O kolejności obejmowania mandatów z danej listy decydowało indywidualne poparcie każdego z kandydatów, przy czym dla ważności głosu wymagane było wskazanie nie tylko partii, ale także konkretnej osoby spośród jej kandydatów. Oznaczało to ostrą rywalizację nie tylko między partiami, ale także między kandydatami danego ugrupowania. Warto w tym kontekście dodać, że na kandydatów spoza pierwszego miejsca głosuje w Polsce w wyborach sejmowych od 59 do 68 proc. wyborców8.

W części ugrupowań kandydatami w wyborach parlamentarnych zostawali nowi przedsiębiorcy, którzy mogli wydać na kampanię osobiste środki finansowe oraz eksperci, umieszczani często przez partie na listach krajowych, mandaty z których przydzielano na podstawie ogólnopolskiego wyniku partii, według kolejności ustalonej przez władze partyjne, a nie na podstawie indywidualnych głosów wyborców.

W późniejszych okresach istotnym kanałem rekrutacyjnym były instytucje samorządu terytorialnego. Po raz pierwszy spora reprezentacja działaczy samorządowych znalazła się w Sejmie III kadencji, w 1997 roku. Część z nich została prezydentami lub burmistrzami miast, bezpośrednio po pierwszych wyborach municypalnych 1990 roku. Ich popularność w lokalnych społecznościach dawała – dzięki omówionym wyżej rozwiązaniom w ordynacji –

8 Tamże, s. 342.

Page 8: Polska elita polityczna 1989 2014

partiom dodatkowe głosy, oddane z myślą o poparciu polityka, a nie formacji, z której kandyduje.

W późniejszych wyborach reprezentacja polityków z doświadczeniem w samorządach jeszcze wzrosła – głównie za sprawą reformy 1998 roku, wprowadzającej dwa dodatkowe szczeble władzy samorządowej: powiatowy i regionalny. Karierę na którymś z poziomów władzy samorządowej ma za sobą 54 proc. parlamentarzystów9. Część z nich stanowią politycy, którzy byli radnymi miasta lub gminy, radnymi powiatu lub województwa i nierzadko swój mandat zawdzięczają głównie silnej pozycji w partii. Spora grupa to jednak osoby, które posiadają doświadczenie w rządzeniu miastem lub powiatem, a do polityki ogólnopolskiej – w tym do w szeregi partii politycznej – trafili dzięki osobistej popularności w lokalnym środowisku.

Rok 2001 przyniósł także inną ważną zmianę instytucjonalną, polegającą na wprowadzeniu finansowania partii z budżetu państwa, a także ścisłej kontroli wydatków partyjnych, w tym kosztów prowadzenia kampanii wyborczej. Oba rozwiązania wpłynęły na wzmocnienie pozycji kierownictwa partii oraz ograniczenie swobodnej rywalizacji między kandydatami. Z punktu widzenia interesu partii i jej kierownictwa najbardziej cennymi kandydatami w wyborach byli ci, którzy dysponowali sporym poparciem lokalnym bądź znanym dzięki mediom nazwiskiem, nie koniecznie kojarzonym z polityką. Dzięki temu ostatniemu mechanizmowi w Sejmie pojawili się m.in. sportowcy – złoty medalista olimpijski w gimnastyce Leszek Blanik, legendarny bramkarz polskiej reprezentacji z MŚ w piłce nożnej w 1974 i 1978 roku Jan Tomaszewski czy inny piłkarz – Roman Kosecki. Do PE trafili komik i satyryk – Tadeusz Ross, kierowca rajdowy – Krzysztof Hołowczyc. Rządząca Platforma Obywatelska wprowadziła też do Sejmu gwiazdę telewizyjnego show Big Brother – Janusza Dzięcioła.

Dominującą grupą elity parlamentarnej pozostali jednak posłowie i senatorowie, których ścieżkę kariery możemy określić jako typowo partyjną. To oni obejmują najczęściej ważne stanowiska rządowe, kierują pracami parlamentu, reprezentują partię w mediach. Mimo, iż polskie partie pozostają dość wąskie kadrowo – o czym świadczy najniższy w Europie odsetek osób należących do partii w proporcji do ogółu głosujących10 - to mają decydującą rolę w procedurach rekrutacji i selekcji partyjnych elit.

Partyjne mechanizmy rekrutacji decydują o układaniu list w wyborach do obu izb parlamentu, do Parlamentu Europejskiego i sejmików oraz zarządów wojewódzkich. Wyjątek stanowią jedynie stanowiska prezydentów i burmistrzów miast oraz wójtów gmin wiejskich. Stanowiska te od 2002 roku obsadzane są w wyborach powszechnych. Taki charakter wyborów osłabia wpływ partii, zwłaszcza, że wyborcy często preferują kandydatów bez afiliacji partyjnej. Tacy prezydenci rządzą dziś w 53 ze 108 największych miast. W praktyce, w części pozostałych, partie także nie nominują własnych kandydatów, ale „dogadują się” z tymi, którzy mają największe szanse nawet bez ich poparcia. Co więcej, w wielu miastach prezydentami zostają osoby o innej opcji politycznej niż ta, która wygrywa w danym mieście w wyborach parlamentarnych11.

9 Rafał Matyja, Błażej Sajduk, Polska elita polityczna 2013, Wyższa Szkoła Europejska im. ks. J. Tischnera,

Kraków 2014, s. 49. 10 Aleks Szczerbiak, Poles Together ? Emergence and Development of Political Parties in Postcommunist

Poland, CEU Press, Budapest 2001, s. 171. 11 Przykładami takich miast są zdominowane przez elektorat centroprawicowy Kraków i Rzeszów, którymi

rządzą lewicowi prezydenci, związani w przeszłości z SLD. Analogicznie w wyborach 2002 roku zdarzało się, że w miastach, w których SLD miało bezwzględną większość głosów w wyborach parlamentarnych – prezydentami zostawali kandydaci prawicy. W liberalnej Warszawie prezydentem został jeden z liderów PiS, późniejszy prezydent RP – Lech Kaczyński.

Page 9: Polska elita polityczna 1989 2014

Mechanizmy wyborcze nie wyczerpują zagadnień rekrutacji i selekcji elit. Osobną kwestią jest rekrutacja elit rządowych, choć mechanizm jest tu w wielu wypadkach podobny do tego, który obowiązuje w przypadku elit parlamentarnych. Najpopularniejszymi ścieżkami w badanych przez profesora Jacka Raciborskiego gabinetach Buzka i Millera były ścieżki „partyjna” (42 proc. ministrów) i „akademicko-ekspercka” (21 proc.). W rządzie Buzka pojawili się natomiast, co później należało do rzadkości, ministrowie wywodzący się ze związków zawodowych (12 proc.)12. Warto dodać, że ministrami spoza parlamentu zostają najczęściej eksperci w danej dziedzinie. Można też wskazać przypadki, kiedy osoba, która zaczynała karierę polityczną od fotela ministra, później zostawała posłem i członkiem władz partii.

W kolejnych gabinetach proporcje między politykami zasiadającymi w parlamencie a ekspertami nie uległy zasadniczej zmianie. Jedynie rządzący przez niewiele ponad rok i powołany z inicjatywy prezydenta Kwaśniewskiego gabinet Marka Belki miał zdecydowanie wyższy odsetek ministrów bezpartyjnych.

Ostatnim zagadnieniem, o którym warto wspomnieć w tym miejscu jest możliwość uczestnictwa w polityce osób nie posiadających rekomendacji partyjnej. Oprócz wspomnianych wyżej stanowisk prezydentów i burmistrzów miast oraz wójtów można wskazać jeszcze dwie przestrzenie, w których takie kariery są – przynajmniej teoretycznie możliwe. Pierwsza to wybory do Senatu, zwłaszcza po roku 2011, gdy wprowadzono jednomandatowe okręgi wyborcze. Liczba kandydatów zdobywających mandat bez poparcia partii jest jednak znikoma. W ostatnich wyborach można wskazać cztery takie przypadki. Jednak w trzech z nich senatorowie zostali wybrani w sytuacji, w której partia rządząca zrezygnowała z wystawienia własnego kandydata i praktycznie poparła kandydatów bezpartyjnych.

Drugim polem, na którym możliwe jest kandydowanie bez poparcia partyjnego są wybory prezydenckie. Warto jednak zaznaczyć, iż wszyscy czterej prezydenci, wybrani w wyborach powszechnych, mieli za sobą poparcie silnych ugrupowań – Wałęsa – „Solidarności”, Kwaśniewski – SLD, Kaczyński – PiS, a Komorowski – PO. Jednak dwukrotnie spore poparcie zebrali kandydaci nie popierani przez zorganizowane siły polityczne. W 1990 roku 23 proc. głosów padło na polskiego emigranta z Kanady Stanisława Tymińskiego. Dziesięć lat później 17 proc. głosów zdobył liberalny ekonomista, były minister spraw zagranicznych – Andrzej Olechowski. Jego udana kampania wyborcza stała się jednym z bodźców do utworzenia pół roku po wyborach Platformy Obywatelskiej.

Udział kobiet i kwestie pokoleniowe Reprezentacja kobiet w polskiej elicie politycznej jest niższa od notowanej w wielu krajach

europejskich. W izbie niższej polskiego parlamentu zasiada 24 proc. kobiet, podczas gdy w krajach takich jak Hiszpania, Holandia, Niemcy czy Szwecja znacznie przewyższa jedną trzecią13. W Senacie kobiety stanowią jeszcze mniejszą część składu izby – według stanu na 1 lipca 2014 roku zaledwie 12 proc14. We władzach samorządowych odsetek ten jest jeszcze niższy, kobiety stanowią zaledwie 6,6 proc. w grupie prezydentów 108 największych miast i 12,5 proc. członków zarządów regionalnych.

Niska reprezentacja kobiet w ciałach przedstawicielskich jest przedmiotem debaty publicznej, której zwieńczeniem są projekty reform prawa wyborczego. W roku 2011 po raz pierwszy w ordynacji wyborczej wprowadzono system kwotowy, mówiący, iż reprezentacja

12 Raciborski, dz. cyt., s. 47. 13 Dane Międzynarodowej Unii Parlamentarnej (IPU), Global Parliamentary Report, www.ipu.org/dem-

e/gpr/downloads/index.htm (dostęp 13.12.2013). 14 Dane ze strony internetowej Senatu www.senat.gov.pl (dostęp 1.07.2014)

Page 10: Polska elita polityczna 1989 2014

każdej z płci na listach wyborczych nie może być mniejsza niż 35 proc. Reprezentacja kobiet w Sejmie wzrosła jednak nieznacznie – z 20 do 23 proc. w pierwszych po zastosowaniu tego rozwiązania wyborach15. W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2014 roku ponownie zastosowano to rozwiązanie, z jeszcze bardziej skromnym skutkiem. W roku 2009 w 50 osobowej reprezentacji wybieranej na terenie Rzeczpospolitej Polskiej znalazło się 11 kobiet, a pięć lat później – 12. Niższy odsetek reprezentacji kobiet w PE miały jedynie Cypr, Litwa i Węgry.

Nie należy na tej podstawie przypuszczać, że kobiety nie obejmują najwyższych stanowisk w państwie – premierem w latach 1992-1993 była Hanna Suchocka, a na stanowisko wicepremiera powołano Izabelę Jaruga-Nowacką (2004-2005), Zytę Gilowską (2006-2007) i Elżbietę Bieńkowską (2013). Od roku 2011 Marszałkiem Sejmu jest Ewa Kopacz, a marszałkiem Senatu w latach 1997-2001 była Alicja Grześkowiak, prezesem NBP w latach 1992-2000 była Hanna Gronkiewicz-Waltz (obecnie prezydent Warszawy).

Znacznie gorzej przedstawia się udział kobiet w wyborach prezydenckich. W ostatnim ćwierćwieczu o urząd Prezydenta RP ubiegałby się tylko dwie kandydatki. W 1995 r. Gronkiewicz-Waltz zdobyła 2,8 proc. poparcia, a kandydująca w 2005 roku z rekomendacji małej Partii Demokratycznej Henryka Bochniarz (prezes Konfederacji Pracodawców Prywatnych) - 1,3 proc.

*** Naturalnym skutkiem przełomu roku 1989 było wyraźne odmłodzenie elity politycznej. Nie

tylko dlatego, że reżimy komunistyczne miały elity znacznie starsze niż przeciętne kraje demokratyczne. Odejście pokolenia, które kształtowało politykę władz PRL stworzyło warunki awansu dla polityków, którzy dopiero zaczęli karierę w aparacie partii komunistycznej lub strukturach kierowanego przez nią państwa. Liderzy powstałego po rozwiązaniu PZPR nowego, socjaldemokratycznego ugrupowania byli o ponad dwadzieścia lat młodsi od swoich politycznych patronów. W 1990 roku prezydent Jaruzelski miał 67 lat, wicepremier Kiszczak 65, a ostatni szef PZPR Rakowski – 64. Nowy szef SdRP – Aleksander Kwaśniewski, zaledwie 35, a sekretarz generalny tej partii Leszek Miller – 43. Po kilku transformacjach odmłodzeniu uległo też kierownictwo satelickiej wobec PZPR partii chłopskiej. Latem 1991 roku na czele PSL stanął 32-letni poseł tej partii Waldemar Pawlak.

Nieco starszych liderów miały partie centroprawicowe i centrowe, wywodzące się z dawnej opozycji. Lider największej z nich Unii Demokratycznej – Tadeusz Mazowiecki miał 63 lata, prezes prawicowego Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego – Wiesław Chrzanowski 67, a szef Konfederacji Polski Niepodległej – Leszek Moczulski 60. Młodsi byli liderzy Porozumienia Centrum – Jarosław Kaczyński 41 lat i Kongresu Liberalno-Demokratycznego. Premier Jan Krzysztof Bielecki miał lat 40, a Donald Tusk – 33.

Tak młody wiek parlamentarnej elity sprzyjał obejmowaniu najważniejszych funkcji w państwie przez polityków młodszych niż to ma miejsce obecnie. W momencie wyboru na prezydenta Lech Wałęsa miał 47 lat, Aleksander Kwaśniewski – 41. Jedynie premierzy Tadeusz Mazowiecki i Jan Olszewski przekroczyli w momencie obejmowania swych funkcji 60-tkę. Pozostali należeli do następnych pokoleń – najmłodszy z nich Waldemar Pawlak obejmował swą funkcję w wieku 33 lat, Jan Krzysztof Bielecki obchodził 40 urodziny kilka miesięcy po tym, jak został premierem. Pozostali obejmowali swoje urzędy jeszcze przed 50-tką. Dopiero Jerzy Buzek (1997-2001) i Leszek Miller (2001-2004) zaczynali mając odpowiednio 57 i 55 lat,

15 Małgorzata Fuszara, Kwoty, listy wyborcze i równość płci w wyborach parlamentarnych 2011 roku, Instytut

Spraw Publicznych, Warszawa 2012, s. 9-11.

Page 11: Polska elita polityczna 1989 2014

rozpoczynając długi okres rządów pięćdziesięciolatków16. Uważny czytelnik zauważy jednak, że wymieniamy polityków ciągle należących do tego samego pokolenia, urodzonych między rokiem 1946 a 1959. Mimo upływu lat tylko trzech polityków urodzonych w latach 60-tych miało szansę sięgnąć po najwyższe urzędy w państwie. Byli to marszałkowie Sejmu – Marek Jurek (2005-2007) i Grzegorz Schetyna (2010-2011). Ten ostatni był też przez kilka lat wicepremierem w rządzie Donalda Tuska. Taką samą funkcję pełni w tym gabinecie od roku 2011 lider PSL Janusz Piechociński.

Starzenie się elity politycznej związane jest zapewne przede wszystkim z jej stabilizacją. Odsetek posłów ponownie wybranych do Sejmu wzrósł z poziomu 25-30 proc. na początku lat 90-tych do 57 i 66 proc. w dwóch ostatnich kadencjach. Podobnie zresztą wzrósł odsetek ponownie wybranych senatorów – zwykle oscylujący między 35 a 50 proc., wzrósł w ostatnich wyborach do 69 proc.17. Także w Parlamencie Europejskim polska reprezentacja należy do najstarszych ze średnią wieku 56,3 lat wobec 51,8 dla całej Izby. Charakterystyczną cechą polskiej elity politycznej jest niski odsetek osób poniżej 40. roku życia – stanowią oni zaledwie 14 proc. elity parlamentarnej, podczas gdy w początkach lat 90-tych odsetek ten przekraczał nawet 30 proc.

Zmiany ostatnich lat W tak zarysowanym portrecie polskich elit nie sposób pominąć tragedii, jaką była

katastrofa prezydenckiego Tu-154, do której doszło 10 kwietnia 2010 r. na rosyjskim lotnisku w Smoleńsku. Wraz z prezydentem Lechem Kaczyńskim i jego małżonką zginęło wówczas 94 inne osoby, w tym prezes Narodowego Banku Polskiego, Rzecznik Praw Obywatelskich, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, 15 posłów na Sejm, 3 senatorów, 3 wiceministrów, 4 wysokich urzędników prezydenckiej kancelarii.

Bezpośrednim skutkiem politycznym katastrofy była konieczność przeprowadzenia przyspieszonych o pół roku wyborów prezydenckich (kadencja prezydenta Lecha Kaczyńskiego upływała pod koniec roku 2010), w których w drugiej turze zmierzyli się Bronisław Komorowski i brat zmarłego prezydenta, a zarazem lider głównej partii opozycyjnej – Prawo i Sprawiedliwość – Jarosław Kaczyński. Wybory te nie zmieniły zasadniczo kształtu sceny politycznej, w latach 2010-2014 zdominowanej przez rządzącą Platformę Obywatelską i opozycyjne Prawo i Sprawiedliwość.

Te dwie partie pozostały głównymi stronami rywalizacji wyborczej, a ich struktury głównymi kanałami politycznej rekrutacji. Próby zbudowania nowych ugrupowań prawicowych podejmowane przez polityków młodszego niż Kaczyński i Tusk pokolenia, skończyły się porażkami w kolejnych wyborach. Sukcesem wyborczym zakończyła się natomiast podjęta przez Janusza Palikota (1964-) próba zbudowania nowego ugrupowania lewicowego (Ruch Palikota, od 2013 - Twój Ruch). Zdobył on więcej głosów niż tradycyjna lewica z SLD i wprowadził do Sejmu sporą grupę posłów poniżej 40 roku życia, nie tylko nie mających w swej karierze epizodu parlamentarnego, ale najczęściej w ogóle nie uczestniczących w życiu politycznym. Ostra retoryka antyklerykalna, krytyka establishmentu politycznego, prowokacje obyczajowe i ostry język przysporzyły temu ugrupowaniu chwilowej popularności, jednak po trzech latach w wyborach do PE nie zdołała ona powtórzyć sukcesu i nie przekroczyła 5-procentowego progu wyborczego.

Po roku 2005 scena polityczna uległa stabilizacji. W 2011 doszło do ponownego zwycięstwa tej samej partii, a jej lider – Donald Tusk został pierwszym premierem, który rządzi przez więcej niż jedną parlamentarną kadencję. Jednocześnie wyraźnie osłabło znaczenie

16 Wyjątkiem był rządzący przez 9 miesięcy 47-letni Kazimierz Marcinkiewicz. 17 Matyja, dz. cyt., s. 355.

Page 12: Polska elita polityczna 1989 2014

podziału na postkomunistów i ludzi dawnej opozycji, choć obecnie główne stanowiska w państwie zajmują często ludzie z tego drugiego kręgu elit. Wiąże się to z dominacją dwóch partii centroprawicowych PO i PiS, których liderzy byli aktywnymi działaczami opozycji przed 1989 rokiem. Jednak znacząca część parlamentarnej reprezentacji tych ugrupowań to ludzie nie podejmujący aktywności w epoce PRL, w sporej części zbyt młodzi, by mieć taką możliwość.

Ustabilizowany od 2005 roku wzorzec rywalizacji na ogólnopolskiej scenie politycznej skutkuje zjawiskiem starzenia się elity politycznej i opisanym wyżej mechanizmem blokującym wchodzenie do polityki ludzi młodych. Możliwe, że wymiana pokoleniowa będzie jednym z ciekawszych „motorów” politycznej zmiany, a to czy przebiegnie wewnątrz istniejących ugrupowań czy poprzez stworzenie konkurencyjnej oferty będzie jednym z najciekawszych pytań polskiej polityki w nadchodzących latach.

Dr Rafał Matyja, politolog, historyk, publicysta, adiunkt w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Dziekan Wydziału Studiów Politycznych Wyższej Szkoły Biznesu - National-Louis University w Nowym Sączu (2008-2010), doradca wicemarszałka Sejmu RP (2004-2005). Redaktor naczelny „Kwartalnika Konserwatywnego” (1997-2000). Zajmuje się analizą polskiego systemu politycznego i współczesną polską myślą polityczną oraz badaniem elit politycznych.

Page 13: Polska elita polityczna 1989 2014