NR 16 (402) ROK 15 IV 2012 • WROCŁAW „NIE ZMARNUJ” · cał fragment zaczerpnięty z Księgi...

8
NIEDZIELA NR 16 (402) • 15 KWIETNIA 2012 NR 16 (402) • R • ROK LV • 15 IV 2012 • WROCŁAW niedziela wrocławska J ózek był najmłodszy z sześciorga rodzeństwa. Nie miał ani żony, ani dzieci. Na gospodarstwie został sam. Dbał o wszystko, co żywe, a o reszt ę wcale. Dynie rosły mu nawet na brukowanym podwórku, tak same z siebie, wbrew logice. Każde zwierzę miało imię. Nie tylko koń czy krowa, bo to normalne, ale nawet świnia. Agnieeeeszka – tak do niej mówił, gdy drapał j ą za uchem. Bardzo chciał żyć, ale jak to bywa, nie wyszło. Choroba nowotworowa zabrała go, zanim docze- kał emerytury. Kilka dni przed śmiercią kazał się zawieźć do lasu. Patrzył na drzewa, które jako dziecko sadzi ł , wzdychał i powtarzał : tylko tego nie zmarnuj, nie zmarnuj. Ten dom to nie jest wiejska chatka ale przedwojenna willa. Do tego stajnie. Ogromne. Stodoła spłonęła przed laty, a chlewy zawaliły się same, gdy się z nich wyprowadziła osierocona Agnieszka. Dach wozowni runął dnia, w którym koń Kuba poszedł do nowego wł aściciela. Tynki z domu odpadł y nazajutrz, gdy z podwórkiem żegnała się krowa Baśka. Straszna żałoba. I jak tu dotrzymać słowa: nie zmarnuj? I po co nam to wszystko? Przecież mamy dom pod Oł awą, przecież nie zamierzamy się przeprowadzić pod Wińsko. Ale Józek powiedział „nie zmarnuj”, a to nie jest to samo co „sprzedaj”. „Nie zmarnuj” to uratuj, mądrze się podziel, nie rozdaj. Najpierw udało się oddać długi, uregulować stare zobowi ązania i zabezpieczyć budynki przed dalszym zniszczeniem, zasiać łąki, wyczyści ć las. Potem minęł o kilka lat na planowaniu. Jak będziemy mieli kasę, to... Ale totolotek wci ąż był nietrafiony. Od początku wiedzieli śmy, że to, co powstanie „na Józkowi źnie”, musi mieć sens, jaki ś cel wyższy ni ż posiadanie kolejnej nieruchomości i zarabianie na niej pieni ędzy. Sprzedali śmy wi ęc mieszkanie pod wynajem, wzi ęli śmy kredyt. Zł ożyli śmy projekt do Unii, ale czy spotka si ę ze zrozumieniem? Pomysł z dziećmi, które „nie nadaj ą si ę na kolo- nie” przyszedł sam. Znamy środowisko rodzin adopcyjnych i zast ępczych. Tam takich dzieci zdarza si ę najwi ęcej. Chociaż nie tylko. Rodzą si ę także tym mamom, które bardzo o siebie dbaj ą. ADHD, FAS, zespół Aspergera i inne. Często z wyglądu sł odkie dzieciaczki, a w zachowaniu nieprzewidy- walne. Udr ęczeni rodzice nie mogą spuści ć ich z oka. Z drugiej strony studenci i absolwenci psychologii i pedagogiki. Często nie maj ą szansy przekonać si ę, na czym polegaj ą tzw. przypadki. Mogliby odbywać praktyki w naszym ośrodku. „Zdejmą rodzicom z gł owy” podopiecznych na kilka godzin dziennie, dadzą mamie i tacie robi ć to, co robili, gdy jeszcze nie mieli dzieci, złapać trochę wolności, radości codziennej bez l ęku, co z dzieckiem. W końcu gdyby dział o si ę coś zł ego, są pod r ęką. Żadnej rehabilitacji, terapii itp. Wypoczynek, po prostu i już. W domu powstaj ą 4 dwupokojowe mieszkania z ł azienkami i wspólna kuchnia. W stajni świetlica, na strychu tzw. kręgielnia czyli wielka pusta prze- strzeń do robienia czegokolwiek. Galeria stracha na wróble, jaki ś warsztat, żeby tata z synem robili razem karmniki. Na kajaki do Wąsosza niedaleko. Obserwatorium astronomiczne w tej samej gminie. Ostoje ptactwa i drobnej zwierzyny. Wi ększych cudów nie planujemy. Przecież to musi być tanie. Te rodziny, nie bez powodu, nie są bogate. A co poza sezonem? Osoby starsze, takie, których nie stać na zwiedzanie świata na emeryturze. Pi ęknie tu przecież, chociaż ani gór ani morza. Jest pagór- kowato, leśnie, cicho, rowerowo, spacerowo. Same korzyści. O zyskach jeszcze nie myślimy. Boimy si ę tylko, czy starczy nam pieni ędzy. Liczymy na to, że Józkowi si ę ten pomysł podoba i że si ę uda, że nie zmarnujemy. Ani spadku, ani szansy na zrobienie czegoś dobrego. Jolanta Krysowata I W NUMERZE: W obronie wolnych mediów – fotoreportaż Rozmowy z „Wujkiem” – nowy cykl „Niedzieli Wrocławskiej” Duchowe zaplecze – Euro 2012 we Wrocławiu B. SZTAJNER/ NIEDZIELA „NIE ZMARNUJ”

Transcript of NR 16 (402) ROK 15 IV 2012 • WROCŁAW „NIE ZMARNUJ” · cał fragment zaczerpnięty z Księgi...

NIEDZIELA NR 16 (402) • 15 KWIETNIA 2012

NR 16 (402) • R • ROK LV • 15 IV 2012 • WROCŁAW

niedzielawrocławska

Józek był najmłodszy z sześciorga rodzeństwa. Nie miał ani żony, ani dzieci. Na gospodarstwie został sam. Dbał o wszystko, co żywe, a o resztę

wcale. Dynie rosły mu nawet na brukowanym podwórku, tak same z siebie, wbrew logice. Każde zwierzę miało imię. Nie tylko koń czy krowa, bo to normalne, ale nawet świnia. Agnieeeeszka – tak do niej mówił, gdy drapał ją za uchem.

Bardzo chciał żyć, ale jak to bywa, nie wyszło. Choroba nowotworowa zabrała go, zanim docze-kał emerytury. Kilka dni przed śmiercią kazał się zawieźć do lasu. Patrzył na drzewa, które jako dziecko sadził, wzdychał i powtarzał: tylko tego nie zmarnuj, nie zmarnuj. Ten dom to nie jest wiejska chatka ale przedwojenna willa. Do tego stajnie. Ogromne. Stodoła spłonęła przed laty, a chlewy zawaliły się same, gdy się z nich wyprowadziła osierocona Agnieszka. Dach wozowni runął dnia, w którym koń Kuba poszedł do nowego właściciela. Tynki z domu odpadły nazajutrz, gdy z podwórkiem żegnała się krowa Baśka. Straszna żałoba. I jak tu dotrzymać słowa: nie zmarnuj? I po co nam to wszystko? Przecież mamy dom pod Oławą, przecież nie zamierzamy się przeprowadzić pod Wińsko. Ale Józek powiedział „nie zmarnuj”, a to nie jest

to samo co „sprzedaj”. „Nie zmarnuj” to uratuj, mądrze się podziel, nie rozdaj.

Najpierw udało się oddać długi, uregulować stare zobowiązania i zabezpieczyć budynki przed dalszym zniszczeniem, zasiać łąki, wyczyścić las. Potem minęło kilka lat na planowaniu. Jak będziemy mieli kasę, to... Ale totolotek wciąż był nietrafiony. Od początku wiedzieliśmy, że to, co powstanie „na Józkowiźnie”, musi mieć sens, jakiś cel wyższy niż posiadanie kolejnej nieruchomości i zarabianie na niej pieniędzy. Sprzedaliśmy więc mieszkanie pod wynajem, wzięliśmy kredyt. Złożyliśmy projekt do Unii, ale czy spotka się ze zrozumieniem?

Pomysł z dziećmi, które „nie nadają się na kolo-nie” przyszedł sam. Znamy środowisko rodzin adopcyjnych i zastępczych. Tam takich dzieci zdarza się najwięcej. Chociaż nie tylko. Rodzą się także tym mamom, które bardzo o siebie dbają. ADHD, FAS, zespół Aspergera i inne. Często z wyglądu słodkie dzieciaczki, a w zachowaniu nieprzewidy-walne. Udręczeni rodzice nie mogą spuścić ich z oka. Z drugiej strony studenci i absolwenci psychologii i pedagogiki. Często nie mają szansy przekonać się, na czym polegają tzw. przypadki. Mogliby odbywać praktyki w naszym ośrodku. „Zdejmą rodzicom

z głowy” podopiecznych na kilka godzin dziennie, dadzą mamie i tacie robić to, co robili, gdy jeszcze nie mieli dzieci, złapać trochę wolności, radości codziennej bez lęku, co z dzieckiem. W końcu gdyby działo się coś złego, są pod ręką. Żadnej rehabilitacji, terapii itp. Wypoczynek, po prostu i już.

W domu powstają 4 dwupokojowe mieszkania z łazienkami i wspólna kuchnia. W stajni świetlica, na strychu tzw. kręgielnia czyli wielka pusta prze-strzeń do robienia czegokolwiek. Galeria stracha na wróble, jakiś warsztat, żeby tata z synem robili razem karmniki. Na kajaki do Wąsosza niedaleko. Obserwatorium astronomiczne w tej samej gminie. Ostoje ptactwa i drobnej zwierzyny.

Większych cudów nie planujemy. Przecież to musi być tanie. Te rodziny, nie bez powodu, nie są bogate. A co poza sezonem? Osoby starsze, takie, których nie stać na zwiedzanie świata na emeryturze. Pięknie tu przecież, chociaż ani gór ani morza. Jest pagór-kowato, leśnie, cicho, rowerowo, spacerowo. Same korzyści. O zyskach jeszcze nie myślimy. Boimy się tylko, czy starczy nam pieniędzy. Liczymy na to, że Józkowi się ten pomysł podoba i że się uda, że nie zmarnujemy. Ani spadku, ani szansy na zrobienie czegoś dobrego. Jolanta Krysowata

I

W N U M E R Z E :

W obronie wolnych mediów –fotoreportaż

Rozmowy z „Wujkiem” – nowy cykl „Niedzieli Wrocławskiej”

Duchowe zaplecze – Euro 2012 we Wrocławiu

B. S

ZTA

JNER

/ NIE

DZI

ELA

„NIE ZMARNUJ”

NIEDZIELA NR 16 (402) • 15 KWIETNIA 2012

WrocławPo raz 16. wyruszyła w tym roku ulicami Wrocławia Akademicka Droga Krzyżowa. Mimo deszczu i silnego wiatru, wytrwale uczestniczyło w niej wielu młodych ludzi. Tradycyjnie w tematykę każdej stacji wprowadzały zebranych teksty przygotowane przez poszczególne wrocławskie duszpasterstwa, a ich przedstawiciele nieśli krzyż. Tym razem studenckim rozważaniom przyświe-cał fragment zaczerpnięty z Księgi Izajasza: „Oręduje za przestępcami” (Iz 53, 12). Ich autorzy przypomnieli m.in. o nielogicznym z ludzkiego punktu widzenia, przekraczającym wszelką logikę czynie Boga – ofia-rowaniu własnego Syna dla zbawienia świata. Wier-nym towarzyszyli również biskupi wrocławscy: abp Marian Gołębiewski oraz bp Andrzej Siemieniewski, który przewodniczył także Mszy św., sprawowanej po zakończeniu Akademickiej Drogi Krzyżowej w kościele garnizonowym. Marta Pietkiewicz

II

niedziela wrocławska

Z krzyżem przez miasto

Bukówek/WrocławNa pamiątkę wjazdu Chrystusa na osiołku do Jerozolimy w wielu miejscowościach Dolnego Śląska organizowano misteria, w których wspominano zbawcze wydarzenia. Najczęściej w role bohaterów sprzed wieków wcielali się sami mieszkańcy, nierzadko również własnoręcz-nie przygotowując stroje i scenografię. Tak było m.in. w Bukówku, gdzie tradycja misterium wpisała się już na stałe w kalendarium parafii. Podobnie było we wrocław-skiej parafii pw. św. Antoniego na Karłowicach: jeden z kleryków przebrany za Chrystusa w orszaku przejechał na osiołku pod same drzwi kościoła. Towarzyszył mu śpiew dzieci. Przeżywane i samodzielnie przygoto-wywane misteria są nie tylko ważną częścią naszej religijności i tradycji, ale pozwalają lepiej zrozumieć odległe w czasie wydarzenia oraz przygotować się do głębszego przeżycia Świąt Paschalnych. MP

Dolnośląskie misteria

Z bł. Janem Pawłem IIWrocławRozważania Jana Pawła II prowadziły osoby niepełnosprawne podczas Drogi Krzyżowej 30 marca w katedrze wrocławskiej. Nabożeństwu przewodniczył bp Andrzej Siemieniewski. Podkreślał, jak ważne jest, by swoje cierpienie zakorzenić w Chrystusa, by w Jego krzyżu szukać siły i mocy do poko-nywania codziennych trudności. Podczas Drogi Krzyżowej można było zobaczyć fragmenty filmu „Karol, człowiek, który został papieżem”, usłyszeć słowa nauczania bł. Jana Pawła II, dowiedzieć więcej o jego życiu, rodzinie, drodze powołania. Całe nabożeństwo tłumaczone było również na język migowy, by w pełni mogły w nim uczestniczyć osoby niesłyszące. Integracyjną Drogę Krzyżową wspólnie przygotował Wydział Duszpasterski Kurii Wrocławskiej, Diecezjalne Duszpasterstwo Osób Niepełnosprawnych, Caritas Archidiecezji Wrocławskiej oraz Ośrodek Działań Społeczno-Kulturalnych „Piast”. ML

JEDNYMZDANIEM

MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ KSIĄŻKI W DOMANIOWIE2 kwietnia jest na całym świecie

obchodzony jako Międzynarodowy

Dzień Książki dla Dzieci. W Doma-

niowie zorganizowano „Urodziny

książki”. Dzieci słuchały bajek, opowia-

dały o swoich ulubionych książkach

i inspirowały się licznymi przygodami

w nich zawartymi. Na koniec uczest-

nicy warsztatów wykonali prezenty

dla książek w postaci ciekawych ilu-

stracji czy zakładek.

ZBIÓRKA ELEKTROŚMIECIW różnych regionach naszego

województwa przez ponad miesiąc

odbywała się zbiórka elektroodpa-

dów. Każdy mógł przynieść swoją

starą pralkę, lodówkę czy odkurzacz.

W gminie Długołęka każdy, kto pozo-

stawił swój zużyty sprzęt, dostawał

cebulki wiosennych kwiatów. Akcja

ma służyć odkażeniu środowiska,

ponieważ elektrośmieci najczęściej są

źle składowane, a zwierają szkodliwe

środki dla ludzi i zwierząt.

KONCERT CHARYTATYWNY W ŚLUBOWIEX Jubileuszowy Koncert Charytatyw-

ny „Każdy może pomóc” odbył się w

świetlicy wiejskiej w Ślubowie. Zebra-

ni mogli słuchać występów uczniów

ze szkoły im. J. Korczaka w Ślubowie

a także obejrzeć przedstawienie „Ośla

skórka” w wykonaniu pedagogów

z tej samej szkoły. Występy były

przeplatane licytacjami. Dodatkowo

uruchomiono kawiarenkę i jarmark

wielkanocny. Cały dochód z imprezy

został przeznaczony na Klinikę Trans-

plantacji Szpiku, Onkologii i Hemato-

logii Dziecięcej we Wrocławiu..

Justyna Serafin

Krzyż niesiony przez młodych ludzi ulicami Wrocławia jest wymownym znakiem naszej wiary

MP

Dolnośląskie Sanktuarium Ekumeniczne w Bukówku było miejscem rozgrywania jednego z wielu misteriów

ARC

HIW

UM

PA

RAFI

I WE

WRO

CISŁ

AWIC

ACH

W nabożeństwie wzięli udział nie tylko niepełnosprawni, ale też ich rodziny, opiekunowie, przyjaciele

TOM

ASZ

LEW

AN

DO

WSK

I

WROCŁAW 92.0FM | ŚWIDNICA 98.1FM

| STRZELIN 94.8FM |

KOTLINA KŁODZKA 107.2FM

NIEDZIELA NR 16 (402) • 15 KWIETNIA 2012

BrzegJuż po raz dwunasty odbył się Festiwal Piosenki Harcerskiej i Zuchowej w Brzegu. Harcerze zebrali się w Brzeskim Centrum Kultury, by przed zgromadzoną publicznością zaprezentować znane piosenki harcerskie. Widow-nia, dzięki prezentowanym utwo-rom, miała okazję przeniesienia się w świat harcerskiego życia, a nie-którzy wspominali dawne obozy i zbiórki. Uczestnicy konkurowali ze sobą w dwóch kategoriach: pio-sence harcerskiej i turystycznej. Wszyscy laureaci otrzymali cenne nagrody od lokalnych sponsorów. Na koniec najlepsi wykonawcy jeszcze raz mogli wystąpić przed brzeską publicznością. Choć pogoda nie była zbyt zachęcająca, to wszyscy przenieśli się myślami w świat harcerskiej gawędy i bez-troskiego biwakowania. Organiza-torem konkursu był SDDH Czarna 13, Hufiec ZHP Brzeg oraz Brzeskie Centrum Kultury. Justyna Serafin

III

wydarzenia

SPRAGNIENI MIŁOŚCI

Jak? –

m.in. o miłości nie tylko słowem (aktywnie) sam na sam z Jezusem

Gdzie? –

dom Sióstr Elżbietanek, ul. św. Józefa 1/3, Wrocław

Kiedy? –

rozpoczynamy 21.04. o godz. 12.00, kończymy 22.04. ok. godz. 13.00

Zabierz ze sobą:

Pismo Święte, śpiwór, instrument, na którym grasz, dowolną ofiarę (według możliwości).

Zgłoszenia przyjmujemy do 17

kwietnia:

s. Maria – tel.: 692197530 e-mail: [email protected]

POLA NADZIEI DLA HOSPICJÓW

Już po raz kolejny ruszają Pola Nadziei we Wrocławiu. Jesienią ub.r. w różnych miejscach naszego miasta, przed szkołami, przedszkolami, uczelniami czy firmami, posadzono aż 100 tys. żonkilowych cebulek. Efekt tej pracy już niedługo będzie widoczny. Wolontariu-sze w żółtych koszulkach z naręczami żonkili będą nas zachęcać do wrzucania datków na rzecz wrocławskich hospi-cjów. Nie żałujmy czasu i pieniędzy. Dzięki Państwa hojności w ubiegłym roku zebrano aż 78 tys. zł. W tym roku wierzymy, że uda się uzbierać jeszcze więcej.

I PRZEGLĄD KAPEL LUDOWYCH

W KROŚNICACH

Coraz częściej i chętniej słuchamy zespołów ludowych propagujących polską kulturę i zwyczaje. Krośnice po raz pierwszy organizują Przegląd Kapel Ludowych i chcą zachęcić wszystkie zespoły z całej Polski to wzięcia udziału w tym wyjątkowym koncercie. Nato-miast wszystkich koneserów polskiej tradycyjnej muzyki ludowej zaprasza-my na wielką majówkę w Krośnicach 2 maja.

KONKURS PLASTYCZNY

W STRZELINIE

Mieszkańcy Strzelina będą obchodzić 720. rocznicę nadania praw miejskich. Z tej okazji Strzeliński Ośrodek Kultury wraz z Urzędem Gminy i Miasta chce zachęcić osoby związane ze Strzelinem do wzięcia udziału w konkursie pla-stycznym. Prace wpisujące się w tema-tykę: „Strzelin – Strzał w Pięćdziesiątkę” można składać do 15 maja w sekretaria-cie Ośrodka Kultury.

ŚCIEŻKI ROWEROWE

WE WROCŁAWIU

Pierwsze podrygi wiosny od razu są widoczne na naszych drogach. Wielu wrocławian przesiadło się na rowery i w ten sposób dojeżdżają do pracy czy szkoły. Liczba rowerzystów w mieście systematycznie się powiększa, dlatego władze robią wszystko, by ułatwić jazdę miłośnikom jednośladów. Miasto otwo-rzyło ostatnio kontrapasy dla rowerzy-stów, które będą się pojawiać w nowych miejscach. Czekają nas także nowe ścieżki rowerowe i 300 stojaków. Dzięki takim udogodnieniem przyjemność z jazdy dodatkowo wzrośnie.Justyna Serafin

FESTIWAL PIOSENKI HARCERSKIEJ

Msza św., spowiedź, Droga Światła, uwielbienie, konferen-

cje, małe grupy (także dla dzieci) – wspólnota Hallelujah zaprasza na 24 godzinne rekolekcje dla rodzin na Górze św. Anny. Początek 21 kwiet-nia o godz. 11.00. Więcej informacji na www.hallelujah.pl; zgłoszenia: [email protected] KK

24 H – REKOLEKCJE DLA RODZIN

Dzieci z Domu Dziecka w Kątach Wrocławskich, Parafialne

Zespoły Caritas, 440 wolontariuszy, i wiele innych zaangażowanych osób zbierało żywność podczas II Ogólnopolskiej Zbiórki Żywności Caritas „Tak pomagam”. Na terenie archidiecezji wrocławskiej akcja objęła ponad 60 sklepów. Przez

dwa dni zbiórki rozdawane były ulotki, które zachęcały klientów sklepów do dzielenia się żywnością. Każdy kto się zaangażował, dostał pamiątkowy kalendarz, a najmłod-si zostali obdarowani czerwonym balonem z logo Caritas. Podczas przedświątecznej zbiórki udało się zebrać ponad 8 ton żywności.

Trafiła ona do ludzi potrzebujących, ubogich, do jadłodajni, klubów śro-dowiskowych i i placówek wspie-ranych przez Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. Część darów prze-kazano do dyspozycji Parafialnych Zespołów Caritas, które wesprą naj-bardziej potrzebujących w swoich parafiach. Sylwia Cygan

8 ton żywności dla potrzebujących

ARC

HIW

UM

CA

RITA

S

W II zbiórkę żywności Cari-tas „Tak pomagam” włączyło się ponad 60 sklepów z terenu archidiecezji wrocławskiej

ARCHIDIECEZJA WROCŁAWSKA

Zapraszamy

NIEDZIELA NR 16 (402) • 15 KWIETNIA 2012IV

niedziela wrocławska

W OBRONIE WOLNYCH MEDIÓWCo najmniej 7 tys. osób demonstrowało

we Wrocławiu w obronie TV Trwam. Do Stolicy Dolnego Śląska przyjechały nie

tylko reprezentacje dolnośląskich miast, m.in. Oławy, Oleśnicy, Milicza, Kłodzka, Legnicy, Zgorzelca i Jele-niej Góry, ale również grupy z Poznania, Krakowa, Zabrza i Katowic. Wielotysięczny tłum skandował hasła: „Nie oddamy wam telewizji Trwam; „Chodźcie z nami, moherami”, „Pozwólcie nam oglądać TV Trwam”, a także „Rząd pod sąd!”

Demonstrację poprzedziła Msza św. w wypełnio-nym po brzegi kościele Bożego Ciała. Po Eucharystii przy pomniku Bolesława Chrobrego do zebranych przemówiła Ewa Stankiewicz z Solidarnych 2010.

Głos zabrał także Marek Dyżewski ze Wrocławskiego Społecznego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyń-skiego. Następnie uczestnicy marszu, skandując hasła w obronie TV Trwam i śpiewając pieśni reli-gijne, przeszli na wrocławski Rynek. Protestujący nieśli ze sobą biało-czerwone flagi oraz transparenty z hasłami: „Wczoraj ACTA, dziś TV Trwam” oraz „Nie będzie Dworak pluł nam w twarz”. Wrocławska mani-festacja przeciwko dyskryminacji mediów katolickich została zorganizowana przez środowiska: Solidar-ni 2010, Wrocławski Społeczny Komitet Poparcia Jarosława Kaczyńskiego, Prawo i Sprawiedliwość oraz Wrocławski Klub Gazety Polskiej przy wsparciu dolnośląskich Kół Radia Maryja. Krzysztof Kunert

12.04.2012 r., CODA Maciejówka, Akademia Intelektu, „Czego prag-ną kobiety?”, godz.20.00 – zrozu-mieć kobietę to niełatwa sprawa. Odkryć jej pragnienia to sztuka, której ona sama musi się nauczyć. Kiedy pojmie najgłębsze tęsknoty swojego serca, potrafi świadomie przeżywać swoją kobiecość. Goś-ciem spotkania będzie dr Maria Popkiewicz-Ciesielska – psycho-log kliniczny.13-15.04. 2012 r., CODA Macie-jówka, Warsztaty ministranckie w Wirach koło Sobótki; koszt 40 zł. W planach formacja liturgiczna, wycieczka na Ślęzę, wieczór filmo-wy, uroczysta posługa podczas Mszy św. Zapisy i bliższe informa-cje: [email protected] r., DA Dominik, godz.18.00, „Lepiej palić fajkę niż czarownice” – spotkanie autorskie z ks. Adamem Bonieckim. Popro-wadzi Jarosław Kuźniar.15.04.2012 r., CODA Maciejówka, „Kurs przedmałżeński” – kurs obej-muje 8 spotkań w kolejne niedzie-le. Spotkania będą się odbywały w kościele św. Macieja o godz. 16.30 w sali u Wujka. 17.04.2012 r., DA Wawrzyny, Kurs przedmałżeński, godz. 20.00 – nie ma zapisów. Należy przyjść na pierwsze spotkanie i wpisać się na listę uczestników kursu.17.04.2012 r., CODA Maciejówka, Duchowe SPA – Siedem Podró-ży Autostopem; każda podróż posiadająca swój unikalny temat; Krok 1:” Msza Święta. Wspólna. Szczególna. Krok 2: wspólne poszukiwania w stałych grupach (12-18 osób). Więcej na: www.maciejowka.org/spa.

Duszpasterstwa Akademickie

niedziela

Dodatek do Tygodnika Katolickiego „Niedziela”Redakcja wrocławska: ks. CezaryChwilczyński (redaktor odpowiedzialny), Krzysztof Kunert, Marta Pietkiewicz, Magdalena Lewandowskaul. Kuźnicza 11/13 (III piętro)50-138 Wrocław, tel./fax (71) 344-38-25Redakcja częstochowska: JolantaMarszałek, tel. (34) 369-43-84,e-mail: [email protected]

wrocławskaZD

JĘCI

A: K

RZYS

ZTO

F KU

NER

T

podpis

podpis podpis

NIEDZIELA NR 16 (402) • 15 KWIETNIA 2012 V

wrocławski kandydat na ołtarze

OCZAROWANIR

adujcie się zawsze w Panu!” – te słowa towa-rzyszyły uczestnikom tegorocznych Diece-zjalnych Dni Młodzieży. Także we Wrocławiu

młodzi ludzie dali się tego dnia oczarować Chry-stusowi i Jego miłości.

Jezus jadący przez Ostrów Tumski i uliczki Starego Miasta na osiołku, młodzież z palmami i śpiewem na ustach to dość niecodzienny widok. Zwłaszcza jeśli dodamy, że to wszystko działo się w deszczu, śniegu i przy bardzo silnym wietrze. Mimo to byli tacy, którzy wraz ze swoimi opie-kunami, duszpasterzami, siostrami zakonnymi przybyli pod kościół Świętego Krzyża we Wroc-ławiu, by wspólnie modlić się i dać świadectwo swojej wiary.

Jak w Jerozolimie

Młodzi ludzie do Wrocławia przyjechali 31 marca już przed południem. Przy ul. Katedralnej 4 wysłuchali świadectw, modlili się oraz brali udział w warszta-tach i rozmowach w grupach, połączonych hasłem „Młodzi – z młodymi”. Organizatorzy przygotowali dla nich zajęcia muzyczne, liturgiczne, rozmowy o Biblii, Kościele oraz byciu razem z innymi ludźmi.

Potem było już jak w Jerozolimie. Na placu przy kościele pw. Świętego Krzyża młodzież wysłuchała słowa ks. Piotra Wawrzynka, diecezjalnego dusz-pasterza młodzieży na temat znaczenia i sensu gromadzenia się na tego typu spotkaniach. Następ-nie wraz z Jezusem jadącym na osiołku i Żyda-mi pozdrawiającymi Go gałązkami palmowymi, wyruszyli w pochodzie do kościoła Najświętszego Imienia Jezus Uniwersyteckiego. W drodze modlili się m.in. za wszystkich młodych ludzi.

Chrześcijanin dzieli się radością

Dwoma ostatnimi akordami Diecezjalnego Dnia Młodzieży były: uroczysta Eucharystia pod prze-wodnictwem bp. Andrzeja Siemieniewskiego oraz koncert orkiestry i chóru „Pro Live”. W homilii biskup wrocławski wyjaśniał orędzie papieża Bene-dykta XVI na ten dzień. Nawiązał także to tzw. „mądrości życiowych”, które dają nam pozorną wiedzę o świecie – smutnym i rozczarowującym: radość, o której mowa w haśle tegorocznego spot-kania młodych jest radością wynikającą ze Zmar-twychwstania Chrystusa; kto otrzymuje taką radość nie jest rozczarowany, ale oczarowany Bożą miłoś-

cią. Wysłuchany po Mszy św. koncert „Jutrznia dla nienarodzonych” ukazał młodym ludziom potrzebę dzielenia się owym doświadczeniem Chrystusa – szczególnie w sferze troski o życie.

Marta Pietkiewicz

ROZMOWY Z „WUJKIEM”

Już od listopada 2010 r. możemy cieszyć się rozpo-czętym na szczeblu diecezjalnym procesem bea-tyfikacyjnym ks. Aleksandra Zienkiewicza, który

w środowisku wrocławskich studentów nazywany był Wujkiem. Piętnaście lat po jego śmierci Kościół zezwo-lił na nadanie mu tytułu sługi Bożego. Jest to bardzo ważny fakt szczególnie dla jego wychowanków, którzy mają żywo w pamięci nie tylko postać tego kapłana, ale także jego słowa i czyny. Dlatego w kilku kolejnych artykułach, którym nadano formę relacjonowanej rozmowy, przypomnimy niektóre myśli z bogatej Wujowej skarbnicy słów, które dla słuchacza miały ogromną wartość ubogacającą jego człowieczeństwo i wzmacniającą osobową relację z Bogiem.

Dla nas, studentów, sługa Boży ks. prał. Aleksander Zienkiewicz – Wujek (1910-1995) był nie tylko dłu-goletnim wrocławskim duszpasterzem akademickim (DA pod „Czwórką” 1953-1995), ale także wzorem kapłana, który bardzo chętnie rozmawiał z nami, młodymi wówczas ludźmi i odpowiadał nawet na

najtrudniejsze pytania, których mu nie szczędziliśmy. Dlatego teraz chcemy wrócić do odpowiedzi, których nam udzielał, aby nie tylko je sobie przypomnieć, ale także zwrócić uwagę innym na istotę tego, co powiedział, jak przeżywał i realizował swoje kapłań-skie powołanie. Jako jego wychowankowie możemy powiedzieć, że zawsze troszczył się o to, aby przy-chodzący do niego człowiek lepiej rozumiał swoje życiowe cele i zechciał: „umierać dla rzeczy małych, aby osiągnąć większe, aby osiągnąć pełniejsze życie” (por. Ks. Aleksander Zienkiewicz, „Rodzić się dla świata wyższego”, Kraków 2000).

Powyższe słowa oraz te kolejne: „Wierzę, że Ty, Panie, oświecisz mnie i wesprzesz, że Ty ześlesz Ducha Świętego, abym nie przysłonił Twego światła, Twojej prawdy, Twojej miłości – abym ją umiał ukazać tym, którzy tutaj przyjdą” – zawarł wprawdzie we wstępie do rozważań rekolekcyjnych, ale były one aktualne zawsze tam, gdzie on służył Bogu i bliźniemu.

Ala Siek

Człowiek dążący do doskonało-ści musi mieć wzór;stanowią go: Pan Jezus, święci i bliźni z nami obcujący.Każdy człowiek ma w sobie coś, co można naśladować;wzór to o tyle doskonały, że żywy i widoczny.Każdy człowiek ma obowiązek dobrze wpływać na otoczeniew szczególności zaś ma kogoś, którego mu Opatrznośćwyznaczyła do opieki i podtrzy-mywania na duchu.

Ks. A. Zienkiewicz

SŁUGĄ BOŻYM KS. PRAŁ. ALEKSANDREM ZIENKIEWICZEM (1910-1995)

MA

RTA

PIE

TKIE

WIC

Z

Młodzi ludzie otaczający Chrystusa jadącego na osiołku z radością wędrowali ulicami Wrocławia

NIEDZIELA NR 16 (402) • 15 KWIETNIA 2012VI

niedziela wrocławska

KRZYSZTOF KUNERT: – Sport i ducho-

wość to się da połączyć?

TOMASZ PIECHNIK: – Do wza-jemnego przenikania się sportu i duchowości nawiązywał już św. Paweł, porównując życie chrześcijań-skie do zmagań sportowych i wiary jako biegu, który trzeba ukończyć. W innym zaś fragmencie jest mowa o zapaśnikach odmawiających sobie wszystkiego, aby zdobyć wieniec zwycięstwa. Konotacje są więc oczy-wiste. Również czytelne są zachęty Kościoła a także postać Jana Pawła II, który pokazywał nam, że jest możliwość połączenia wysiłku fizycznego jako zmagania a nawet pew-nej rywalizacji oraz życia duchowego w wytrwało-ści i realizacji siebie.

ROBERT RUSZCZAK: – Ja z kolei uważam, że my jako ludzie wierzą-cy nie chcemy, by wiara stała się naszą prywatną sprawą. Bo niezależnie kim się jest, każdy ma prawo manifestowania swojej wiary. Wśród sportowców i kibiców, którzy przyjadą na Euro do Wrocławia, z pewnoś-cią będą ludzie wierzą-cy. I my oprócz tego, że nasze działania kieruje-my w stronę ewangelizacji, chcemy umożliwić im zamanifestowanie swojej wiary.

– Sport współczesnemu człowiekowi

kojarzy się zwłaszcza z eksponowaniem

wysportowanego ciała i komercjaliza-

cją. Można w nim odnaleźć wartości

duchowe?

TP: – Jeżeli spojrzymy na piłkarzy, to zobaczymy wśród nich ludzi, któ-

rzy są głęboko zakorzenieni w Bogu, chociażby piłkarzy brazylijskich, argentyńskich i meksykańskich. Ci ludzie często łączą swoją wiarę z zaangażowaniem w piłkę nożną. Co więcej, większość klubów euro-pejskich, tych z wyższej półki, ma swoje duszpasterstwa. Czyli sport nie jest oderwany od duchowości. Nawet na stadionie we Wrocławiu piłkarze domagają się kaplicy, aby mogli się tam skupić i pomodlić. Rywalizacji sportowej towarzyszy

potrzeba duchowości i rozwijania swojego życia chrześcijańskiego.

– Skąd pomysł na projekt

Duchowego Zaplecza Euro

2012 we Wrocławiu?

TP: – Na pewno z natchnienia Ducha Świętego! W naszej wspólnocie zrodziła się ta inicjatywa dość spon-tanicznie jako odpowiedź na to, co będzie się dzia-ło w najbliższym czasie w mieście. Jako świeccy katolicy a zarazem kibice zobaczyliśmy potrzebę zrobienia czegoś takiego, a jednocześnie cieszymy się, że stanął za tym zarazem hierarchiczny Kościół. W tym samym czasie w Episkopacie pol-

skim powstała bowiem myśl, aby w czasie Euro zwrócić uwagę ludzi również na kwestie duchowe.

– Powiedzmy zatem, kto obok wspól-

noty Hallelujah jest zaangażowany w to

dzieło?

RR: – Zaproszenie wysłaliśmy do większości wspólnot i duszpa-sterstw wrocławskich. Uruchomili-śmy wszystkie możliwe adresy, aby

powiadomić o tej inicjatywie. Obecnie w tzw. ekipie Duchowego Zaplecza Euro oprócz ks. Mariana Biskupa, dyrektora Wydziału Duszpasterskie-go wrocławskiej kurii, który przewod-niczy nam ze strony instytucjonal-nego Kościoła, jest wspólnota Żywe Kamienie, duszpasterstwa akade-mickie Most, Wawrzyny i Dominik. Modlitwą wspiera nas wrocławska Odnowa w Duchu Świętym. Wsparcia szukamy wszędzie tam, gdzie są osoby chętne do pracy ewangeliza-cyjnej i duszpasterskiej. Odzew jest, jak na razie, dość duży.

TP: – Trzeba podkreślić, że cały czas mamy ogromne wsparcie ze strony kurii. Motorem całego przed-sięwzięcia jest ks. Marian Biskup. Zgłasza bardzo dużo konkretnych propozycji, m.in. dzięki jego pomocy posługujemy się ciekawym logo.

RR: – Mamy to szczęście, że w kurii pracują kibice, że są to osoby kochające sport, jak np. diecezjalny duszpasterz ks. Robert Jasik, który bardzo nam pomaga, umożliwiając np. kontakty ze znanymi sportow-cami.

– Jakie cele stawiacie przed sobą?

TP: – Przede wszystkim są to cele duchowe, czyli modlitwa za miesz-kańców Wrocławia, turystów i spor-towców. Chcemy także wykorzystu-jąc klimat Euro promować wartości chrześcijańskie, głosić Słowo Boże, czyli ewangelizować. Chcemy rów-nież pokazać się jako chrześcijanie stojący w jedności i zamanifestować, że Kościół jest żywy, że są w nim mło-dzi zaangażowani ludzie, którzy żyją Ewangelią i się tego nie wstydzą.

– To szczytne cele, ale jak one się mają do

kontrowersyjnych decyzji władz piłkar-

skich, o których słyszeliśmy niedawno,

że np. z krzyżykiem na stadion wejść nie

możemy. Jak się Wam układa współpra-

ca z przedstawicielami UEFA?

RR: – Bezpośredniej współpracy z UEFA nie ma, współpracujemy za to ze specjalnie powołanymi w tym celu urzędnikami miejskimi. W UEFA załatwialiśmy kwestię nazwy naszej inicjatywy, ponieważ wiele wyrazów i znaków towarowych jest zastrzeżo-nych ze względu na komercyjny cha-rakter zawodów piłkarskich. Mamy jednak zapewnienie, że bez obaw o konsekwencje prawne możemy używać sformułowania „Duchowe Zaplecze Euro”. Natomiast miasto jako przedstawiciel organizatora jest obwarowany wieloma przepisami. Rozmowy ciągle trwają, ale nadal za wcześnie jest, aby mówić o kon-kretnych działaniach, na które nam UEFA pozwoli w miejscach, które wynajmuje od miasta, czyli na rynku czy przed stadionem.

– Porozmawiajmy o konkretnych inicja-

tywach. Co nas czeka przed Euro?

RR: – Podzieliliśmy nasze działa-nia na dwa etapy – to co się wydarzy przed Euro i to co będzie w jego trak-cie. Pierwszy etap już funkcjonuje, a jego pierwsze inicjatywy są już za nami. Kluczowym punktem będzie panel dyskusyjny organizowany 25 maja pod hasłem „Sport i wiara”. Wybitni ludzie sportu, dziennikarze i teolodzy poszukają odpowiedzi na ważne kwestie – co ma wiara wspól-nego ze sportem i jak sport można wyzyskać dla wiary.

TP: – Natomiast pod hasłem „Rodzina to też drużyna” odbędzie się jedyne w swoim rodzaju Family Cup. Będą to zawody, podczas któ-rych postaramy się zachęcać rodziny do aktywności i spędzania ze sobą więcej czasu. Przewidujemy tu m.in. gry komputerowe w piłkę nożną, obędą się też zawody sprawnościo-

DUCHOWE ZPALECO sporcie, który potrzebuje ducha i o kibicach z wrocławskiej kurii, a także o konkretnych inicjatywach

ewangelizacyjnych związanych z Euro 2012 z Tomaszem Piechnikiem, liderem wspólnoty Hallelujah oraz

z Robertem Ruszczakiem, dyrektorem Centrum Kultury im. Jana Pawła II rozmawia Krzysztof Kunert

KONTAKT dla osób,

które chciałyby się

włączyć w dzieło!

DUCHOWE ZPA-

LECZE EURO WE

WROCŁAWIU

Centrum Kultury

im. Jana Pawła II

ul. Katedralna 4

50-328 Wrocław

mail: biuro@

jp2centrum.wroc-

law.pl

NIEDZIELA NR 16 (402) • 15 KWIETNIA 2012

Ks. Marian Biskup

dyrektor Wydziału Duszpasterskiego wrocławskiej Kurii

Kościół to ludzie, którzy go tworzą.

Piłka nożna to też ludzie, którzy się

nią pasjonują: piłkarze, działacze,

kibice, wielu z nich przynależy do

Kościoła. Relacja zatem bardzo

czytelna. Euro 2012 to wielkie wyda-

rzenie w świecie sportu. A ponieważ

jest ono we Wrocławiu to jest ono

wielkie dla mieszkańców Wrocła-

wia, dla kibiców, dziennikarzy, dla

pasjonatów sportu, którzy będą

uczestniczyć i współtworzyć to

wielkie wydarzenie. Chcemy współ-

uczestniczyć we wrocławskim Euro

od strony duszpasterskiej. Chcemy

wykorzystać klimat tego wydarzenia

sportowego i pokazać przez różne

formy, że sport może być pomocą

w dążeniu do świętości chrześcijań-

skiej poprzez rozwijanie talentów

i systematyczną, ciężką pracę. To

Jezus daje możliwość realizowania

w pełni swoich pasji. świadectwa

o Nim nie powinno zbraknąć

podczas Euro. Chcemy duchowo

wesprzeć zarówno gości, jak i wroc-

ławian do postawy fair play nie tylko

na stadionie, lecz na ulicach miasta.

Działania duszpasterskie przed

i podczas Euro 2012 we Wrocła-

wiu przyjęły techniczną nazwę

Duchowe Zaplecze Euro – Wrocław

2012. Organizatorem DZE 2012

jest Wydział Duszpasterski Kurii

Wrocławskiej i Centrum Kultury

im. Jana Pawła II we Wrocławiu. Już

trwają działania poprzedzające Euro

2012. Wspólnoty i Ruchy tworzą

duchowy kapitał na czuwaniach

modlitewnych w intencji organi-

zatorów i uczestników Euro oraz

mieszkańców Wrocławia. Szczytem

wszystkich akcji będzie Msza św. – 7

czerwca 2012 r. o godz. 9.00 – cele-

browana przez abp. Mariana Gołę-

biewskiego metropolitę wrocław-

skiego w archikatedrze wrocławskiej.

Bedzie ona transmitowana przez

TV Polonia. Kibic nie może prze-

grać Euro a starcie. Kibic pasjonat

ufa swojej drużynie, ufa trenerowi

i zawodnikom. Jestem przekonany,

że będą to dla naszej drużyny naj-

lepsze mistrzostwa o tytuł Mistrza

Europy. Daj Boże, aby tytuł ten zdo-

byli BIAŁO – CZERWON!

VII

sport

we w strzelaniu do bramki a także inne atrakcje, zarówno dla męskiej jak i żeńskiej części rodziny. Projekt ten chcemy przeprowadzić w ramach odbywającego się w tym czasie w mieście „Miesiąca dla rodziny”.

– A co planujecie podczas samych

mistrzostw?

RR: – Chodzi nam zwłaszcza o zor-ganizowanie i nagłośnienie wszyst-kich wydarzeń duchowych, przede wszystkim Mszy św. dla kibiców m.in. w języku łacińskim i z Ewan-gelią czytaną w językach narodo-wych. Chcemy także pod hasłem „Godzina Miłosierdzia” stworzyć dla wszystkich chętnych kibiców z Polski i z zagranicy możliwość spowiedzi św. Będzie się ona odby-wać w kościele garnizonowym, który umiejscowiony przy strefie kibica został wybrany i zatwierdzony jako oficjalny kościół Duchowego Zaple-cza Euro. Zależy nam także na mod-litwie, stąd zaproponujmy znaną

w Europie modlitwę kanonami Taizé, będzie również wieczór uwielbienia oraz wieczór modlitewny, postaramy się też uruchomić sieć namiotów informacyjnych. Liczymy, że kibice po emocjach sportowych tłumnie odwiedzą okolice ul. Katedralnej 4. Dlatego chcemy, aby tutaj, w ducho-wym sercu Wrocławia, mogli spotkać się z przekazem Dobrej Nowiny. Stąd pomysł, aby na Ostrowie Tumskim podczas Euro uruchomić scenę nowej ewangelizacji, która przez artystycz-ne przesłania – koncerty, pantomimy, świadectwa, naukę tańca – zaświad-czy o Bogu. Bardzo nam zależy przy tym, aby nasze pomysły zrealizować na wysokim poziomie, aby Kościół, który w pewnych kręgach kojarzony jest jako zaścianek, pokazać jako wspólnotę ludzi nowoczesnych.

– A jaki jest dotychczasowy odzew na

wasze propozycje?

RR: – Na razie największym wyda-rzeniem był turniej piłki nożnej zor-

ganizowany dla wspólnot. I w tym środowisku, mimo że był to trudny czas ferii, wyjazdów i sesji, udało nam się zgromadzić osiem drużyn piłkarskich reprezentujących różne grupy chrześcijańskie. Natomiast w szerszej świadomości zaczynamy pojawiać się powoli właśnie dzięki mediom.

– Na koniec zapytam – czego wam życzyć

oprócz duchowych goli i jak najmniej-

szej liczby spalonych?

RR: – Mamy wrażenie, że wsparcie z nieba jest dość silne. Potrzebujemy jeszcze wsparcia ludzkiego, w tym finansowego, tak aby wszystkie pla-nowane przez nas wydarzenia mogły się odbyć. A za wszelką pomoc z góry dziękujemy.

ZE EURO

Rozmowy z Tomaszem Piechnikiem

i Robertem Ruszczakiem o Duchowym

Zapleczu Euro 2012 można będzie

wysłuchać w okresie wielkanocnym

w Radiu Rodzina

NIEDZIELA NR 16 (402) • 15 KWIETNIA 2012VIII

niedziela wrocławska

Początki parafi i

Uszkodzony pod-czas II wojny świa-towej kościół muro-wany (wzniesiony w latach 1937-1945) został całkowicie rozebrany. Taki stan rzeczy zastał na wrocławskich Krzy-kach śp. ks. prał. Jan Czapliński, który został mianowany administra-torem parafii pw. Świętej Trójcy w 1960 r. Początko-wo parafianie gromadzili się w kaplicy, a proboszcz miesz-kał w szopie zaadaptowanej na pomieszczenia mieszkalne. Wraz z tworzeniem obiektów, w których parafia mogłaby prowadzić życie sakramentalne, ks. prał. Czapliń-ski budował również od podstaw życie duszpasterskie. Nie obyło się bez szykan władz i problemów z powiększeniem kaplicy. Są one szczegółowo opisane zarówno w publikacjach śp. ks. Czaplińskie-go jak i w książce wydanej z okazji 50-lecia parafii, autorstwa p. Anny Aleksiewicz. W 1979 roku rozpo-częła się na ul. Krzyckiej budowę nowej, dwupoziomowej świąty-ni oraz pobliskich pomieszczeń pomocniczych. Konsekracji kościoła dokonał 1997 r., podczas Kongre-su Eucharystycznego, kard. Zenon Grocholewski.

Tradycja i nowoczesność

Przez 42 lata parafii pasterzował prał. Czapliński. Tworzył ją, budo-wał potrzebne pomieszczenia, stworzył również parafię przy ul. Agrestowej. Te lata wciąż są obecne w świadomości parafian – przez długi czas woleli oni tradycyjne formy duszpasterstwa, pamiętali trudną i zagmatwaną historię budo-wy kościoła. Teraz, jak podkreśla obecny proboszcz, ks. Andrzej Szyc, sytuacja się zmieniła. ¾ ludności parafii stanowią ludzie młodzi, któ-rzy przeprowadzają się na nowo

wybudowane osiedla. Nie znają oni historii parafii, mają inne potrze-by. Przed duszpasterzami stoi więc trudne zadanie: zachować pamięć o początkach parafii i wdzięczności dla śp. prał. Czaplińskiego oraz jego współpracowników, a jednocześnie sięgać po nowe formy duszpaster-stwa i zainteresować nimi miesz-kańców. Jednym ze sposobów rea-lizacji tego zadania jest utworzenie przy parafii przedszkola i żłobka. Prowadzi je firma z zewnątrz, jed-nak widać zainteresowanie ludzi młodych, którzy tam posyłają swoje dzieci. Są bliżej kościoła, chętnie tu przychodzą, pytają, rozmawiają.

Apostolat świeckich

Sięgając po różne formy zaintereso-wania wiernych sprawami Kościoła, duszpasterze nie tylko katechizują w znajdujących się na terenie para-

fii szkołach, ale również prowadzą wiele grup zrzeszających parafian: od najmłodszych po najstarszych. Na Krzyckiej działa Eucharystyczny Ruch Młodych, schole: dziecięca i młodzieżowa, chór parafialny „Tri-nitati Cantemus”, Liturgiczna Służba Ołtarza, liczna Rodzina Różańcowa (13 róż), Straż Honorowa NSJP, Mali Rycerze Miłosiernego Serca Jezuso-wego, grupa adoracyjna związana z Siostrami Adoratorkami, modląca się o powołania kapłańskie i zakon-ne, Apostolstwo Dobrej Śmierci. Prężnie działa tu także parafialny zespół Caritas, organizując m.in. tradycyjne spotkanie mikołajkowe dla dzieci. Niedawno wyremontowa-no schody prowadzące do górnego kościoła oraz urządzono kaplicę Matki Bożej Fatimskiej – cały czas otwartą dla wiernych.

Marta Pietkiewicz

KS. ANDRZEJ SZYCproboszcz

Parafia pw. Trójcy Świętej jest parafią bardzo wymagającą, a jednocześnie bardzo wdzięczną. Wymaga-jącą ze względu na

parafian, którzy się tu gromadzą: począwszy od zwykłych, prostych pobożnych ludzi, którzy przybyli tu z różnych stron Polski i nie tylko, poprzez ludzi młodych, po ludzi wykształconych, pracowników naukowych, środowisko akademi-ckie. Mamy więc tu do czynienia ze zderzeniem tradycji z nowoczes-nością: ludzi osiadłych tu od dawna z tymi, którzy wciąż do parafii przy-bywają. Największym wyzwaniem duszpasterskim jest zintegrowanie, związanie z parafią ludzi młodych, nowo przybyłych. Oni bardzo licznie zasiedlają parafię, ale często do momentu chrztu św., czy I Komunii św. dzieci nie garną się do Kościoła. Przed nami także ważne wyzwanie inwestycyjne: chcemy urucho-mić cmentarz parafialny – mamy nadzieję, że już wkrótce uda się to zrealizować.

• NIEDZIELA WROCŁAWSKA

Kościół domem – Diecezja rodziną

Parafia pw. Trójcy Świętej we Wrocławiu

TRADYCJA I NOWOCZESNOŚĆ

ZDJĘ

CIA

: MA

RTA

PIE

TKIE

WIC

Z

ANNA CHUDZIKparafi anka

Drugą kadencję posłu-guję w radzie parafialnej, angażuję się również w działania sekcji litur-

gicznej, która odpowiada za oprawę codziennych, porannych Mszy św. Śpiewam także w chórze parafial-nym „Trinitati Cantemus”. Największą radością dla mnie pomoc drugiemu człowiekowi. Od 20 lat współorga-nizuję wyjazdy wakacyjne i na ferie zimowe dla młodzieży. W swoim życiu staram się kontynuować wychowanie, które otrzymałam jako dziecko i dziękować Bogu za każdy dzień. Dawniej, kiedy moi znajomi szli do pracy, a ja w przeciwnym kierunku, na ich pytania odpowia-dałam, że „jestem umówiona z pew-nym młodzieńcem”. Potem wszyscy domyślili się, że w drodze do pracy chodzę do kościoła. Uważam, że uczestnictwo we Mszy św. jest bogactwem którego nic nie zastąpi. Kto jeszcze się o tym nie przekonał, ten jest naprawdę ubogi.