Tom ŁIX. PRZEGLĄD TECHNICZNY - Strona...

16
13 i 14. Warszawa, dnia 5 kwietnia 1921 r. Tom ŁIX. PRZEGLĄD TECHNICZNY TYGODNIK POŚWI CONY SPRAWOM TECHNIKI I PRZEMYSŁU. TREŚĆ: Od Redakcji.— Kowalczewsha Z. Historja systemu metrycznego,—Kasperowicz W. Metryczny system miar.—Ka/t perowicz W. Je dnostki miar.—Godlewski 8. W sprawie kolei dojazdowych.—Szlifierka pionowa o wielkiej wydajności.—Opinja w sprawie umów na dosta wy, przyj ta na posiedzeniu teehnicznem Stowarzyszenia Techników w Warszawie d. 1 kwietnia 1921 r.—Wiadomości techniczne.—Wiado mości gospodarcze.—Przegl d czasopism technicznych.—Zrzeszonia techniczno.—Kronika. Z 0 nia rysunkami w tekście. OD REDAKCJI. W roku bież cym, d. 26 marca, upłyn ło 130 lat od chwili przyj cia przez Zgromadzenie Narodoiue to Paryżu wniosku Alcademji Nauk o uznaniu jednej czterdziestomiłjonowej cs ści południka paryskiego za jednostk długości. Oparty na tej podstawie metryczny system miar i wag wkrótce zdobył sobie uznanie iv nauce, lecz długich lat trze ba było jeszcze aby system metryczny został uznany za obowi zuj cy prawnie urn wszystkich prawie krajach kulturalnych z wyj tkiem krajów anglosaskich. Uważaliśmy za konieczne, w dwóch artykułach poniższych, oddać hołd genjuszowi i wytrwałości uczonych francuskich, którym świat zawdzi cza nowy system miar, stanowi cy jedn z podstaw cywilizacji spółczesnej. Redakcja. Lamatiere traitee dans lespages suivantes śtant itroitement liee avec ła culture francaise nous Łprouwns besoin de faire proceder les articles sur le systeme m&tri ue par uelaues inots dHntroduction ecrits dans la langue mater nelle des grandes maitres auteurs des idees noiwelles en meesurage. Hann "e courante, le 26 mars, un siecle et trente ans s^ścoulaient de 6e moment solennel, uand le projet de la Gommission nomme'e par VAcademie des Sciences pour faire le choix d'ime unit de mesures a śtś adapte. par l'Assam blee nationale. Comme le lecteur peut se convaincre en lisant 1'apercu de M lle 8. Kowalczewska, I'ex4cution du ditprojet se heurta encore contre beaucoup des obstacles ui etaient tous surmontes grSce a Vinvincible energie des membres de la Oom mission, mais l'arret principal filt prononce a la dat mentionee. LHnfaillible instinct de la justice et la clairte du jugement—les signes principales de la mentaliU francaise oni assuTś le triomphe a la bonne cause. A cette heure ont a prononce la liberation des sciences pures et Uchniaues des Mens lesqueles jusgue la oni empeches & ces disciplines d'esprit humain de se dei)elopper. Le deereł du 26 mars 1791 peut Stre nomme la „Magna charta Ubertatum" des sciences pures et appliqućes ac uise par le genie francais ,,d tous les. temps, ii tous les peuples /" '•. La Redaction. Historja systemu metrycznego. (1791—1921) Podała Zofja Kowalczewskii. System metryczny, obecnie przyj ty powszechnie we wszystkich prawie krajach, dok d dotarła cywilizacja euro pejska, istnieje stosunkowo bardzo niedawno, dopiero bo wiem z kdftcem XVIII wieku powstał realny projekt utwo rzenia jednostek miar stałych, opartych o wzorzec wzi ty z natury. Rozpowszechnienie zaś i uznanie systemu me trycznego za obowi zuj cy w nauce i handlu nast piło do piero w drugiej połowie ubiegłego stulecia. Jak. każda wiel ka myśl, tak i genjalny projekt śmiałej i przedsi biorczej umysłowości francuskiej, czekać musiał długie lata, zanim zdobył sobie uznanie powszechne. Stosowanie w różnych krajach Europy, a nawet w po szczególnych prowincjach jednego państwa, różnych syste mów miar stwarzało wielkie trudności w stosunkach han dlowych i przemysłowych. We Francji usiłowania w kie runku ujednostajnienia miar czynione były pocz wszy od Karola Wielkiego. Próby te jednak rozbijały si zawsze o przyzwyczaje nia lokalne i przes dy prowincjonalne, przedewszystkiem zaś z powodu braku niezmiennej jednostki miary, opartej o wzorzec, zaczerpni ty z natury. W 1670 r. Gabriel Mouton, ksi dz z Lugdunu, propo nuje oparty na układzie dziesi tnym system miar, w którym jednostk stanowiłaby długość łuku, odpowiadaj ca 1' po łudnika ziemskiego; miljonowa cz ść tego łuku miała od: powiadać francuskiej jednostce długości: toise. Zjawiały si i inne projekty. Picard w 1671 roku, , Huyghens zaś w 1673 r. proponuj jako jednostk długość wahadła sekundowego dla czasu średniego. Projekty te jednak nie wychodziły poza grono uczonych, dopiero w o kresie rewolucji francuskiej wypłyn ły one na szersze fo rum i zostały zrealizowane. Zgromadzenie Narodowe przy j ło z entuzjazmem propozycje, wniesione przez Talleyrand'a, biskupa z Autun, w marcu 1790 r. TaUeyrand proponował jako wzorzec systemu miar, który mógłby zostać przyj ty przez świat ca]y, długość wahadła sekundowego pod 45° sze rokości geograficznej. W celu nadania wi kszej powagi propozycji tej i ułatwienia prac, proponował zaprosić par lament angielski do współdziałania ze Zgromadzeniem Na rodowem francuskiem. Projekt TalleyrandSa rozpatrywa ny był na posiedzeniu 8 go maja 1790 r. i spowodował de kret, nakazuj cy Paryskiej Akademji Nauk wybór i przy gotowanie nowego systemu miar i porównanie go z miarami dawniej używanemi. Udział Anglji nie został zaakcepto wany. Akademja wybrała dwie komisje. Pierwsza, składa j c si z 5 uczonych, a mianowicie: Borda, Lagrange, La voisier, Tiłlet i Condorcet, zaj ła si projektem podżiahi dziesi tnego, dla wszystkich głównych jednostek miar, nie wył czaj c pieni dzy. Druga komisja, w której skład we szli Borda, Lagrange, Laplace, Monge i Gondorcet, miała zaj ć si wyborem nowej jednostki miar. Komisja ta, odrzuciwszy projekt jednostki, opartej na pomiarze wahadła, opowiedziała si za przyj ciem jako jednostki 1 / i południka paryskiego. Dziesi ciomiljonowa cz ść tej jednostki miała być użyta jako praktyczna jedno stka długości. Ponieważ zaś nie mogło być mowy o zmie rzeniu całej' ćwierci południka, postanowiono wykonać po miary cz ści południka, przechodz cego przez Francj od Dunkierki do Barcelony i przecinaj cego Paryż. Projekt

Transcript of Tom ŁIX. PRZEGLĄD TECHNICZNY - Strona...

13 i 14. Warszawa, dnia 5 kwietnia 1921 r. Tom ŁIX.

PRZEGLĄD TECHNICZNYTYGODNIK POŚWIĘCONY SPRAWOM TECHNIKI I PRZEMYSŁU.

TREŚĆ: Od Redakcji.— Kowalczewsha Z. Historja systemu metrycznego,—Kasperowicz W. Metryczny system miar.—Ka/t-perowicz W. Je-dnostki miar.—Godlewski 8. W sprawie kolei dojazdowych.—Szlifierka pionowa o wielkiej wydajności.—Opinja w sprawie umów na dosta-wy, przyjęta na posiedzeniu teehnicznem Stowarzyszenia Techników w Warszawie d. 1 kwietnia 1921 r.—Wiadomości techniczne.—Wiado-

mości gospodarcze.—Przegląd czasopism technicznych.—Zrzeszonia techniczno.—Kronika.Z 0-nia rysunkami w tekście.

OD REDAKCJI.

W roku bieżącym, d. 26 marca, upłynęło 130 lat od chwili przyjęcia przez Zgromadzenie Narodoiue to Paryżuwniosku Alcademji Nauk o uznaniu jednej czterdziestomiłjonowej csęści południka paryskiego za jednostkę długości.

Oparty na tej podstawie metryczny system miar i wag wkrótce zdobył sobie uznanie iv nauce, lecz długich lat trze-ba było jeszcze aby system metryczny został uznany za obowiązujący prawnie urn wszystkich prawie krajach kulturalnychz wyjątkiem krajów anglosaskich.

Uważaliśmy za konieczne, w dwóch artykułach poniższych, oddać hołd genjuszowi i wytrwałości uczonychfrancuskich, którym świat zawdzięcza nowy system miar, stanowiący jedną z podstaw cywilizacji spółczesnej.

Redakcja.

Lamatiere traitee dans lespages suivantes śtant itroitement liee avec ła culture francaise nous Łprouwns besoinde faire proceder les articles sur le systeme m&triąue par ąuelaues inots dHntroduction ecrits dans la langue mater-nelle des grandes maitres auteurs des idees noiwelles en meesurage.

Hannę"e courante, le 26 mars, un siecle et trente ans s^ścoulaient de 6e moment solennel, ąuand le projet de laGommission nomme'e par VAcademie des Sciences pour faire le choix d'ime unitę de mesures a śtś adapte. par l'Assam-blee nationale.

Comme le lecteur peut se convaincre en lisant 1'apercu de M-lle 8. Kowalczewska, I'ex4cution du-ditprojet se heurtaencore contre beaucoup des obstacles ąui etaient tous surmontes grSce a Vinvincible energie des membres de la Oom-mission, mais l'arret principal filt prononce a la datę mentionee.

LHnfaillible instinct de la justice et la clairte du jugement—les signes principales de la mentaliU francaiseoni assuTś le triomphe a la bonne cause. A cette heure ont a prononce la liberation des sciences pures et Uchniauesdes Mens lesqueles jusgue-la oni empeches & ces disciplines d'esprit humain de se dei)elopper. Le deereł du 26 mars1791 peut Stre nomme la „Magna charta Ubertatum"- des sciences pures et appliqućes acąuise par le genie francais,,d tous les. temps, ii tous les peuples /"'•. La Redaction.

Historja systemu metrycznego.(1791—1921)

Podała Zofja Kowalczewskii.

System metryczny, obecnie przyjęty powszechnie wewszystkich prawie krajach, dokąd dotarła cywilizacja euro-pejska, istnieje stosunkowo bardzo niedawno, dopiero bo-wiem z kdftcem XVIII wieku powstał realny projekt utwo-rzenia jednostek miar stałych, opartych o wzorzec wziętyz natury. Rozpowszechnienie zaś i uznanie systemu me-trycznego za obowiązujący w nauce i handlu nastąpiło do-piero w drugiej połowie ubiegłego stulecia. Jak. każda wiel-ka myśl, tak i genjalny projekt śmiałej i przedsiębiorczejumysłowości francuskiej, czekać musiał długie lata, zanimzdobył sobie uznanie powszechne.

Stosowanie w różnych krajach Europy, a nawet w po-szczególnych prowincjach jednego państwa, różnych syste-mów miar stwarzało wielkie trudności w stosunkach han-dlowych i przemysłowych. We Francji usiłowania w kie-runku ujednostajnienia miar czynione były począwszy odKarola Wielkiego.

Próby te jednak rozbijały się zawsze o przyzwyczaje-nia lokalne i przesądy prowincjonalne, przedewszystkiemzaś z powodu braku niezmiennej jednostki miary, opartejo wzorzec, zaczerpnięty z natury.

W 1670 r. Gabriel Mouton, ksiądz z Lugdunu, propo-nuje oparty na układzie dziesiętnym system miar, w którymjednostkę stanowiłaby długość łuku, odpowiadająca 1' po-łudnika ziemskiego; miljonowa część tego łuku miała od:powiadać francuskiej jednostce długości: toise.

Zjawiały się i inne projekty. Picard w 1671 roku,, Huyghens zaś w 1673 r. proponują jako jednostkę długość

wahadła sekundowego dla czasu średniego. Projekty tejednak nie wychodziły poza grono • uczonych, dopiero w o-kresie rewolucji francuskiej wypłynęły one na szersze fo-rum i zostały zrealizowane. Zgromadzenie Narodowe przy-jęło z entuzjazmem propozycje, wniesione przez Talleyrand'a,biskupa z Autun, w marcu 1790 r. TaUeyrand proponowałjako wzorzec systemu miar, który mógłby zostać przyjętyprzez świat ca]y, długość wahadła sekundowego pod 45° sze-rokości geograficznej. W celu nadania większej powagipropozycji tej i ułatwienia prac, proponował zaprosić par-lament angielski do współdziałania ze Zgromadzeniem Na-rodowem francuskiem. Projekt TalleyrandSa rozpatrywa-ny był na posiedzeniu 8-go maja 1790 r. i spowodował de-kret, nakazujący Paryskiej Akademji Nauk wybór i przy-gotowanie nowego systemu miar i porównanie go z miaramidawniej używanemi. Udział Anglji nie został zaakcepto-wany.

Akademja wybrała dwie komisje. Pierwsza, składa-jącą się z 5 uczonych, a mianowicie: Borda, Lagrange, La-voisier, Tiłlet i Condorcet, zajęła się projektem podżiahidziesiętnego, dla wszystkich głównych jednostek miar, niewyłączając pieniędzy. Druga komisja, w której skład we-szli Borda, Lagrange, Laplace, Monge i Gondorcet, miałazająć się wyborem nowej jednostki miar.

Komisja ta, odrzuciwszy projekt jednostki, opartej napomiarze wahadła, opowiedziała się za przyjęciem jakojednostki 1/i południka paryskiego. Dziesięciomiljonowaczęść tej jednostki miała być użyta jako praktyczna jedno-stka długości. Ponieważ zaś nie mogło być mowy o zmie-rzeniu całej' ćwierci południka, postanowiono wykonać po-miary części południka, przechodzącego przez Francję odDunkierki do Barcelony i przecinającego Paryż. Projekt

fbZEGLĄD TECHNICZNY. 1921

ten całkowicie przyjęty zosta! przez Zgromadzenie Narodo-we w dniu 26 marca 1791 r.

Mamy więc w marcu r. b. 180-letnią rocznicę tryumfumyśli francuskiej. Genjaloy projekt 5-ciu uczonych fran-cuskich, zaakceptowany przez naród francuski, podbił światcały prawie swoją prostotą i stał się podwaliną całego syste-mu miar, stosowanych obecnie w nauce, technice, przemyślei handlu.

Jakkolwiek dopiero dekret z dn. 1 sierpnia 1793 r.ustalił nazwę nowej jednostki, jako metra, i zatwierdził jejpodział dziesiętny, to jednak dzień 2G marca 1791 roku mo-że być uważany za dzień narodzin systemu metrycznego.

Metoda pomiaru południka opiera się na tryangulacji.Rys. 8 w tekście przedstawia- właśnie łańcuch trójkątów,mierzonych przez Del ambra pomiędzy Paryżem a Bourges.

Rys. 1, Delarnbre.

Twórcy systematu metrycznego: Borda, Lagrange, Laplace,Monge i Condoreet dziełem • swein wystawili sobie i swejojczyźnie pomnik niepospolitej trwałości, gdyż system tonstanowi obecnie jedną z podstaw naszej cywilizacji.

Ponieważ jednak prace Akademji musiały być rozło-żone na lata całe, a sprawa ujednostajnienia miar była na-gląca, tembardziej, że konwent, który zastąpił Zgromadze-nie Narodowe, domaga! się powzięcia decyzji, postanowio-no skonstruować metr prowizoryczny, mający służyć nara-zie do porównywania wszystkich miar długości, używanych

Rys. 2. Mechain.

w państwie francuskiern. Metr ten miał przy 10° C. długość3 stóp 11,44 linji, według toise'y Akademji Nauk, wziętejprzy 13° R. Znajduje się on obecnie w KonserwatorjumSztuk i Rzemiosł (Conservatoire des Arts et Metiers,).

Jednocześnie uczeni zabrali się do intensywnej pracy:Borda, Cassini, Laooisier konstruowali przyrządy prece-zyjne, które miały służyć do pomiarów południka, badalirozszerzalność metali, z których miał być sporządzony pierw-szy wzorzec i zajmowali się wahadłem sekundowym. De-larńbre x) i Mechain 2) udali się niezwłocznie na swoje tere-ny pomiarowe, pelambre miał zmierzyć część południkapomiędzy Dunkierką a Rodez, zaś Mśchain— pomiędzyRodez a Barceloną. Mśchain wyjechał zatem do Hiszpanji25 czerwca 1792 r.

') Delambre, Jan Babtysta Józef (1749 — 1822), urodzonyw Amiens.

3) Mechain, Piotr Franciszek Andrzej (1744 — 1804), urodzonyw Laon.

Rys. 3. Łańcuch trójkątów pomiędzy Paryżem a Bourges,zmierzony przez Delambre'a.

•Łatwo zrozumieć, że wówczas dokonanie dokładnychpomiarów napotykało wielkie trudności. Przedewszystkiembrak było czułych przyrządów do mierzenia kątów; te zaś,któremi posługiwano się wówczas, zapewniały dokładnośćdo 1/i minuty. Trudność tę rozwiązał Borda, konstruującprzyrząd, umożliwiający pomiary z dokładnością do 1 se-kundy.

Następna trudność techniczna polegała na wyborzepręta (łaty), który miał służyć do wymierzenia podstawy(bazy). Trudność tę pokonał Borda przy pomocy Lavoisier'a.

Mianowicie skonstruowano 4 pręty platynowe o dłu-gości 12 stóp, szerokości 6 linji i prawie 1 linji grubości. Po-nieważ jednak zmiany temperatury wpływają na długośćprzyrządów pomiarowych, Borda z każdego z nich zrobiłwłaściwy termometr metalowy, łącząc pręt platynowy z mie-dzianym. Oba pręty spojone były silnie na jednym koń-cu. Z przesunięcia punktu zerowego nonjusza, umieszczo-nego na drugim końcu, można było wnioskować o stosun-kowem wydłużeniu prętów, a w następstwie łatwo byłoobliczyć ich temperaturę, ta ty te pokryte były przytemdrewnianym daszkiem, w celu ochrony od bezpośredniegowpływu promieni słońca.

Jednak trudności techniczne, zresztą szczęśliwie po-konane, niczem były w porównaniu z przeszkodami, wyni-kającemi z ówczesnej społeczno-politycznej sytuacji Francji.

Rożnamiętnienie partyjne, ogarniające kraj cały, i za-męt w administracji, stawiały niestrudzonemu Delambrowiwciąż trudności wprost nie do przezwyciężenia. Zatrzymy-wano go w każdej wiosce, badano, czy przyrządy jego niezawierają czegoś antyrewolucyjnego, burzono mu punkty,przygotowane do obserwacji, aresztowano go kilkakrotnie.Bywały chwile, że musiał uciekać i kryć się1 przez zrewol-towanym tłumem, to znowu kazano mu wobec tłumu ludziwyjaśniać sposób użycia przyrządów geodezyjnych. W koń-cu towarzysz jego Lefrancais zdecydował się pojechać doParyża po paszporty i przepustki od nowych władz. JednakDelambre nie chciał wracać do stolicy, obawiając się, żekażą mu odłożyć pomiary do czasów spokojniejszych, oraz,że prace, raz przerwane, nie prędko doczekają się warun-ków bardziej odpowiednich dla ich wznowienia.

Podziwiać należy wytrwałość tego uczonego, który,mimo piętrzących się trudności i niebezpieczeństw, zapą-

13 i U. PRZEGLĄD TECHNICZNY.

trzony w wielką ideę i przejęty ważnością powierzonego muzadania, spokojnie i wytrwale dążył do założonego celu. -

Nadmienić należy, że ńiefcylko sama ludność utrudnia-ła uczonym pracę, lecz również częsta zmiana rządów po-wstrzymywała postęp prac ropoczętych, W dniu 23 grudnia1793 r. Komitet zbawienia publicznego, ogłasza, że prace,prowadzone przez państwo, winny być powierzone ludziomwypróbowanym w wierności dla Republiki i w nienawiścido króla. Wobec tego nakazano Borda, Lavoisier'owi, La-place1 otoi, Coulomli1 owi, Brisortowi i Delambre usunąć sięz komisji i zwrócić niezwłocznie wszystkie swoje notatkii instrumenty pozostałym członkom komisji. Delambre nieodrazu usłuchał wezwania i prace swoje przerwał dopierow styczniu 1795 r. Komisja zaś, dobrawszy jeszcze 3 człon-ków nowych, zamarła w bezczynności i w końcu zostałazniesiona przez prawo z dnia 7 kwietnia 1795 r., które wzno-.wiło napowrót prace przerwane. Prawo z 7 kwietnia (18germinal a III r.) ustanowiło nomenklaturę, jaka jeszczepo dziś dzień istnieje, a więc: dla jednostki długości—metr;dla jednostki powierzchni —ar; dla jednostki pojemności—litr i dla jednostki ciężaru—gram, który byl określony, ja-ko ciężar ilości wody czystej, zawartej w centymetrze sze-ściennym, w próżni, przy temperaturze topniejącego lodu.

W 1795 r., 15 października, powstał Instytut Narodo-wy, który zastąpił dawne Akademje i miał prowadzić wszel-kie prace naukowe, x'°djęte przez państwo. Delambre pod-jął na nowo swoje pomiary i szczęśliwie ukończył je w dn.27 sierpnia 1797 r. Pozostało mu tylko wymierzyć podsta-wę (bazę) w pobliżu Melun. Pracę tę wykonał on w ciągu45 dni, również wymierzył w zastępstwie M6chain'a, zgnębio-nego niepowodzeniem w Hiszpanji, i drugą podstawę —sprawdzian około Perpignanu.

Na początku VII roku (czyli 1799 r.) Delambre po-wrócił wreszcie do Paryża, gdzie oczekiwała go komisjauczonych zagranicznych, zaproszonych przez rząd francuskidla współdziałania w ostatecznych pomiarach. Delegacizagraniczni utworzyli wraz z uczonymi francuskimi trzy ko-misje. Pierwsza z nich zajęła się porównaniem łat, uży-tych do pomiarów podstaw (baz) z toise'ą. Druga spraw-dziła rachunki i obserwację geodezyjne i astronomiczne.Komisja ta orzekła, że długość ćwierci południka ziemskiegostanowi 5 150 740 toises, to znaczy, że długość metra, jakodziesięciomiljonowej części południka, stanowi 3 stopy11,296 linji, czyli jest o 0,146 linji krótsza od metra prowizo-rycznego, przyjętego wlll-im roku. Wreszcie trzecia komisjaustaliła jednostkę ciężaru, zmieniwszy nieco pierwsze okre-ślenie grama. Przyjęto więc jako jednostkę ciężaru ciężarwody dystylowanej, zawartej w dni3 w Paryżu, w próżnii przy temp. 4° 0. Pomiarami i ustalaniem jednostki cię-żaru zajmowali się początkowo Lavoisier i Hafty, następniezaś Lefewe-Oineau i Fabroni.

Przygotowanie platynowych wzorców metra i kilogra-ma zajęło stosunkowo niewiele czasu, choć było równieżpołączone z trudnościami technioznemi, gdyż w owych cza-sach nie umiano jeszcze topić platyny, Sporządzono 2 me-try (wzorce) platynowe i 12 metrów (wzorców) żelaznych,wszystkie w postaci prętów, których długość miała się rów-nać 1 metrowi (wzorce końcowe — etalon a bout). Metryte porównano między sobą i z toise'ą zapomocą komparato-ra Lenoifb'a. Długość jednego z prętów żelaznych okazałasię dokładnie równą 1 metrowi, wobec czego pręt ten po-służył do sprawdzenia długości zasadniczego wzorca platy-nowego.

Jednocześnie przygotowano walec platynowy, któregociężar był dokładnie równy" 1 kilogramowi.

Obydwa te wzorce platynowe metra i kilograma zo-stały przez Instytut przedstawione Radzie Starszych i Ra-dzie Pięciuset i tegoż dnia, t. j . 22 czerwca 1799 r. (4 mensi-dora VII r.) złożono je w Archiwum Republiki i pomieszczo-no „w podwójnej szafie żelaznej, zamkniętej na 4 zamki".

Wreszcie prawo z dnia 19 frimaira VIII r. uznało oby-dwa wzorce, złożone w Archiwum, za ostateczne.

Jednak oficjalne uznanie obu wzorców nie było jedno-znaczne z przyjęciem przez ogół nowego systemu miar.Nowe nazwy, których ludność nie rozumiała, nowypodział dziesiętny, tak prosty coprawda, ale trudniejszyw rachunku ustnym, niż podział na 2 lub 3 części; wreszcie

przyzwyczajenie i instyktowna niechęć" do wszelkich zmian—wszystko to utrudniało wprowadzenie systemu metryczne-go we Francji i innych krajach.

Pomimo kilkakrotnych dekretów, ludność Francji nieposługiwała się nowymi miarami, co zmusiło rząd do wejściana drogę ustępstw. Mianowicie nadano nowym miaromdawne nazwy, lecz i to nie pomogło. W r. 1812 rząd zmu-szony był nawet wydać dekret wyjaśniający, że obok syste-mu metrycznego, jedynie obowiązującego w szkołach i w ad-ministracji, pozwala się w handlu i w życiu codziennymużywać miar dawnych. Zrobiono więc znowu toise'ę, rów-nającą się coprawda dokładnie 2 metrom, ale zniesiono jejpodział dziesiętny, pozostawiając dawne stopy i linje.

Dopiero prawo z dnia 4 lipca 1837 wprowadziło weFrancji jako jedynie obowiązujący system metryczny.

Do prawa dodano tablicę miar, uznanych jako obowią-zujące.

Ogól przyjął tę zmianę dość wrogo. Były prowincje,gdzie dochodziło do krwawych" starć między ludnością cy-wilną a przedstawicielami władzy. Niechęć do nowościilustrują doskonale ludowe piosenki satyryczne, które prze-trwały do drugiej połowy XIX-go wieku l).

Z państw ościennych, • Belgja i Holandja pierwszewprowadziły u siebie nowy system miar. W 1817 r. zaczętogo wykładać w szkołach, zaś w r. 1820 system metrycznystal się już obowiązującym [w całym państwie Pays-Bas.

Dopiero wystawy wszechświatowe rozpowszechniłysystem metryczny i wykazały konieczność zwołania między-narodowej konwencji w sprawie wszelkich pomiarów. Odczasu wystawy powszechnej w Paryżu w 1867 r. zaleconoużywać w nauce tylko miary metryczne. W tym samymczasie zebrana w Berlinie konferencja geodezyjna wystąpi-ła z projektem metra międzynarodowego, zaś AkademjaNauk w Petersburgu zwróciła się do Francuskiej AkademjiNauk, ofiarowując swą współpracę w opracowaniu między-narodowego systemu miar.

I tym razem Francuzi wzięli inicjatywę w swoje ręce.Rząd francuski, na wniosek komisji, wyłonionej przez Aka-demję Nauk, zaprosił przedstawicieli całego szeregu innychpaństw do wspólnej pracy nad ustaleniem międzynarodo-wego systemu miar.

Pierwsze zebranie Komisji Międzynarodowej metra,złożone z przedstawicieli 24 państw, odbyło się dnia 8 sierp-nia 1870 r. Prace te jednak musiały być przerwane z po-wodu wojny, która wybuchła między Francją a Niemcami.Komisja rozjechała się, pozostał tylko wyłoniony z niej ko-mitet, złożony głównie z uczonych francuskich, który zająłsię studjami wzorców archiwalnych.

Skonstatowano mianowicie, że oba wzorce: metrai kilograma, znajdują się w doskonałym stanie.

Dalsze posiedzenia Komisji Międzynarodowej metrawznowione zostały w r. 1872.

Uchwalono, że za podstawę do określenia metra mię-dzynarodowego wzięty zostaje metr archiwalny w tymstanie, w jakim się znajduje obecnie. Nowy wzorzec mię-dzynarodowy ma być metrem kreskowym, nie zaś krańco-wym, jak archiwalny. Wszystkie państwa, reprezentowanena konferencji, otrzymają identyczne kopje metra. Metrmiędzynarodowy będzie miał długość jednego metra przy0°C i będzie sporządzony ze stopu platyny (90$) i irydu (10$).Pręty platynoirydgwe, na których ma być oznaczona dłu-gość metra, mają mieć 102 cm długości i kształt według mo-delu opisanego przez M. Tresca. Model ten, dobrze wszyst-kim znany, o przekroju w kształcie litery X, wybrany zo-stał dla swej odporności na zgięcie.

Każdy z metrów wzorcowych ma posiadać 2 termo-metry, porównane z termometrem powietrznym.

Postanowiono skopjowae dokładnie wzorzec kilogra-mowy z modelu archiwalnego, wykonując go jednak rów-

Oto jedna zmcb:*) Eutre-t-on dans iiuelqne boutkjue,

On n'peufc s'rap'j)6lor tons leurs mots;Faut savoir des JOi&tłiiSraatkjues,Pour acheter des łiaricots.Que i'parl' cTaune, on m'dit ceiitimetre,Ou des mots presijir insiguifiants,.Tcrains toujours qu'en me parlant metre,L'marchand n'veuille m'inettre d d

PRZEGLĄD TECHNICZNY. 1921

nież ze stopu platynoirydowego. Komisja wybrała sta-ły komitet, któremu poruczono kierownictwo i dozór nadwykonaniem tych prac. W celu załatwienia sprawy podzia-łu kosztów nowych badań i pomiarów pomiędzy poszcze-gólne państwa, zebrano Konferencję Dyplomatyczną metrai w dn. 20 maja 1875 r. podpisana została przez 20 państwt. zw. „konwencja metra".

Konwencja ta posiada 14 artykułów, z których naj-ważniejszy pierwszy opiewa, że „wysokie, układające sięStrony zobowiązują się do stworzenia i utrzymania z fundu-szów wspólnych naukowego i stałego Biura Międzynarodo-wego miar i wag w Paryżu".

Inne paragrafy konwencji określają atiybucje i zada-nia prac Biura.

Nadto wydano regulamin administracyjny i zdecydo-wano zbierać się na konferencję ogólną raz na 6 lat.

Wkrótce po podpisaniu konwencji, państwo francuskieoddało do dyspozycji Komitetu Międzynarodowego pawilonBreteuil w parku Saint-Cloud. Komitet wybudował Insty-tut i zaopatrzył go w odpowiednie przyrządy.

Jednocześnie zabrano się do przygotowania metrówplatynoirydowych.

Te jednak, które były sporządzone we Francji przezDwilWa, okazały się wykonane z niezupełnie czystegostopu,—materjał ich zawierał bowiem: t

Pt — 89,44:5; Ir — 10,37£; Rh — 0,06$; Fe - 0,006$"i Cic — 0,13$. Wobec tego rząd francuski, na zlecenie Ko-mitetu Międzynarodowego, przerwał przygotowanie dalszychmetrów. Zostało ich zrobionych tylko sześć sztuk. Nowepręty polecono przygotować przemysłowcowi angielskiemuMattlmjoioi, Matthey skonstruował również wzorce kilo-grama, z których trzy pierwsze porównane zostały z kilogra-mem archiwalnym. Z nich kilogram—wzorzec oznaczony Knr,okazał się dokładnie równy kilogramowi archiwalnemu i wo-bec tego, został wybrany jako prototyp międzynarodowy.Oznaczono go gotycką literą St.

Z sześciu metrów wzorców, sporządzonych we.Francji,oznaczony symbolem I2 najmniej różnił się od metra archi-walnego, jak to widać z następującego równania, w któ-rem A oznacza metr archiwalny:

• J a = . 4 - | - 6 i i (1)Wzór wykazujący zależność wzorca J2 od temperatury,

ma postać następującą:Ja — im -f- 6,0 [Ł -f 8,6(54 {J. • T -f- 0,001 (*,. TK

Ponieważ zaś z metrów, przygotowanych ze stopu czy-stego Pt i Ir w Anglji Na 6 przy porównaniu z prototypemJ2, określony został zapomocą równania 79 — 5,99 y., wy-łączono go z pośród innych i oznaczono gotycką literą Wu

Przy dokładniejszych pomiarach okazało się, że:801 = 1,-6,08.(1 przyO°C. . . (2)

Porównując równanie (1) i (2) łatwo się daje zauważyć,że Sft = A. Przypadek zdziałał, że zasadniczy wzorzecmetra międzynarodowego co do długości jest zupełnie rów-ny prototypowi archiwalnemu.

Wzór, wykazujący zależność wzorca międzynarodowegood temperatury przedstawia się jak następuje:

m = im + 8,651 (j.. r - + o,ooi{k. z12.Jednocześnie powzięto bardzo ważną decyzję co do

kilograma. Zmieniono bowiem jego definicję, ze względuna to, że ciężar nie jest wielkością stałą i niezmienną w róż-nych punktach ziemi. Zgodzono się więc uważać kilogramza zasadniczą jednostkę masy, nie zaś ciężaru. Kilogrambędzie zatem: masa wody dystylowanej przy temp. 4° C, za-warta w 1 dm%.

Komitet powyższy opracował również normalną skalętemperatur i określił -wielkość normalnego ciśnienia atmo-sferycznego oraz wartoś6*normalnego natężenia siły ciężkości.

Zebrana w Paryżu w 1889 r. Konfei-encja GeneralnaMiar i Wag sankcjonowała ostatecznie wszelkie prace Ko-mitetu. Prototypy narodowe zostały podzielone pomiędzypaństwa w drodze losowania. Francji np. dostały się wzor-ce JNIS 4, 8, 20, 21. Międzynarodowe prototypy metra i ki-lograma wraz z dwoma swemi prototypami—sprawdzianami,

złożone zostały w Biurze nńędzynarodowem. Metr prototypwraz ze swymi świadkami, każdy zamknięty w pudle drew-nianem, następnie w drugim pudle stalowem przechowywanesą w specjalnej piwnicy, starannie zamykanej.

Ze złożeniem wzorców metra i kilograma do piwnicpawilonu Breteuil zakończył się pierwszy i najważniejszyokres prac Biura Międzynarodowego. Nazywam okres tennajważniejszym dlatego, że dał on światu międzynarodowąjednostkę miar. Jednostka ta nie jest coprawda oparta0 żadną miarę naturalną, nie jest ona bowiem równa do-

kładnie — ——- - części południka ziemskiego. Jest tojednostka obrana dowolnie, jak to opiewa 1-szy artykułwniosku przyjętego jednogłośnie przez Konferencję Gene-ralną w 1889 r.

„Wzorzec metra, wybrany przez Komitet Międzyna-rodowy, wyobrażać będzie nadal przy temperaturze topnie-jącego lodu metryczną jednostką długości".

Jakkolwiek więc metr jest jednostką obraną dowolnie,nie zmniejsza to jednak jego wielkiej doniosłości dla światacywilizowanego, wobec tego, że został on przyjęty powszech-nie i stanowi podstawę wszelkich jednostek miar w nauce1 w życiu praktycznem.

Jednak myśl oparcia tej dowolnej jednostki o pewienf? wzorzec naturalny, bardziej stały i łatwiej poddający się

ścisłym pomiarom niż południk ziemski, nie przestała zaj-mować umysłów metrologów i stanowiła jedną z dziedzinpracy Biura Międzynarodowego.

Bardzo dokładne badania długości fal świetlnych dałymożność zaobserwowania, że długości te są wielkościamistałemi dla promieni danej barwy; nadto od czasu zastoso-wania do pomiaru ich siatek dyfrekcyjnych, można dłogościte mierzyć z dokładnością do 1 i. (Angstrom) t. zn. do dzie-siątej części mikromilimetra (1 A = 0,1 m\t.).

M. Michelson, profesor Uniwersytetu w Chicago podałprojekt, by długość fali promieni pewnej barwy użyć jakonaturalnego sprawdzianu metra.

W następstwie badań podjętych w Biurze Międzynaro-dowem przez Michelsotia, Benoit, Fabry i Perot przyjętoza jednostkę porównawczą dla metra długości czerwonychpromieni kadmu. Długość fali tych promieni w powietrzuo 15° C, pod ciśnieniem normalnem i przy normalnem na-tężeniu siły ciężkości wynosi K = 0,64384696 (i, t. zn. dłu-gość wzorca metrycznego jako funkcji \c przedstawia się:

501 = 1558184 \„.Nie potrzebujemy wobec tego obawiać się kataklizmów

dziejowych, któreby unicestwiły Biuro Międzynarodowe,a z nim razem i wzorzec metra, odtworzyć go bowiem zawszemożemy z dokładnością do 0,1 m \>., co dla celów nie tylkopraktycznych, ale i naukowych jest najzupełniej wystar-czające.

Z innych prac Biura wykonanych w ciągu 50-cio let-niego jego istnienia należy przedewszystkiem wymienićbadania nad rozszerzalnością metali i wogóle nad własno-ściami ciał, które są używane do wyrobu wzorców. Badaniate między innemi doprowadziły Gauillaume'a do odkryciastopu stali i niklu zwanego invarem,—stopu o bardzo małejrozszerzalności, który posiada obecnie wiele praktycznychzastosowań. Następnie wyznaczono dokładną wartość g(przyśpieszenie ciężkości) w pawilonie Breteuil. Wielkiezasługi położyło również Biuro około rozpowszechnieniasystemu metrycznego, zajmując się uzgodnieniem miarlokalnych w krajach, gdzie jeszcze nie przyjęto ogólnejmiędzynarodowej jednostki z metrem. Długie też latapracy poświęciło Biuro dokładnemu wyznaczeniu jednostkimasy, a mianowicie masy decymetra sześciennego wody.Najbardziej czułe metody' pomiarów wykazały, że masa de-cymetra sześciennego wody destylowanej przy 4-ch stop-niach Celsjusza i pod normalnym ciśnieniem jest równa0,999974 kg, czyli masa litra wody jest zaledwie o 26 mgrróżna od międzynarodowego a więc i archiwalnego wzorcakilograma. Zgodność ta wykazuje wielką dokładność po-miarów Lefevre Gfuineau i Fabroniego,.wykonanych przeszłosto lat temu.

Ostateczny tryumf systemu metrycznego datuje się odroku 1882, t. j . od międzynarodowego kongresu elektrycznego

PRZEGLĄD.; TECHNICZNY.

w Paryżu, którego następstwem było przyjęcie przez-fizykówsystemu miar opartego na trzech zasadniczych jednostkach:centymetrze, gramie i sekundzie (C. G. S.). Wszystkie innejednostki stanowią pochodne tych jednostek zasadniczych.

Z innych prac Biura Międzynarodowego należy jeszczezaznaczyć wykonanie wzorca oma (jednostki oporu elek-trycznego).

i Pod kierunkiem Biura odbyło się także ujednostajnie-nie nacięć śrubowych i ujednostajnienie numeracji wyrobówwłóknistych. Wpływ więc systemu metrycznego, przeniknąłi do techniki przemysłowej. , . . . < .

Na zakończenie przytoczę słów parę o systemie miarnowopolskich w Polsce. System jednostek miar zostału nas ustalony ustawą z dnia 13 czerwca 1818 r. Systemten, opracowany przez Komisję Towarzystwa PrzyjaciółNauk, oparty został o system metryczny z zachowaniemdawnych nazw polskich. Nie określono więc nowych miar„nowopolskich" przez własne wzorce, lecz tylko ustalonoich stosunek do jednostek systemu metrycznego, przyjmu-jąc łokieć jako równy 576 mm, stąd cal polski•= 2.4 mm,linja zaś 2 mm.

Inwazja rosyjska wprowadziła u nas niestety, jakojedynie obowiązujący od 1849 r. system miar rosyjskich,co miało w następstwie niemożliwy chaos-w tej dziedzinie.Ludność, przyzwyczajona do miar dawnych, tak dobrzezwiązanych z systemem metrycznym, niechętnie przyjmo-wała narzucone jej obce jednostki miar, zaś .w rolnictwie,technice, gospodarstwie domowem miary rosyjskie nigdynie mogły się na dobre zagnieździć.

W tych warunkach miary nowopolskie przetrwaływrogi najazd i w czasie okupacji niemieckiej ludność samo-rzutnie do nich powróciła.

Nowopowstałe państwo polskie musiało • pomyślećrównież o zaprowadzeniu ładu w systemie miar.

Mocą dekretu z dnia 8 lutego 1919 r. system metrycznymiar uznany został jako jedynie obowiązujący w Polsce.Przyjęcie tego systemu przez ogół ludności nie przedstawiażadnej trudności ze względu na to, że w dziedzinie technikibył on już częściowo w użyciu, handel nasz również musisię nim bosługiwać przy stosunkach z zagranicą, zaś w życiucodziennem jest on dobrze znany znacznej części naszegospołeczeństwa (b. zabór pruski i austrjacki). Dekret więcten wprowadził tylko pożądane ujednostajnienie.

Stworzony na .zasadzie tego dekretu Główny UrządMiar zarządza wszelkiemi sprawami technicznemi i admi-nistracyjnemi, związanemi z wprowadzeniem w życie syste-mu metrycznego w całym kraju.

Obecnie na czoło zagadnień metrołogji w Polsce wy-suwa się pilna sprawa zdobycia własnych wzorców narodo-wych metra i kilograma. Aby je uzyskać należy przystą-pić do Konwencji Paryskiej. Naturalnie, niezbędne jest,również stworzenie przy Głównym Urzędzie Miar odpo-wiedniego laboratorjum pomiarowego.

METRYCZNY SYSTEM MIAR.Napisał dv. Witold Kasperoiucz.

System miar, ustalony we Francji przez prawo z dnia2 kwietnia 1919 r. i przez dekret z dn. 26 lipca 1919 r., za-wiera szereg danych, mogących służyć jako cenny materjałprzy opracowaniu przyszłego polskiego systemu miar.System francuski opracowany został przy współudziale osób;należących do Międzynarodowego Biura Miar, do ParyskiejAkademji Nauk, towarzystw naukowych i technicznychi sfer rządowych, tak, że stanowi wynik wieloletnich rozwa-żań najlepszych specjalistów w tej dziedzinie. W związkuz prawem francuskiem i międzynarodowymi przepisamiułożyłem projekt poniższy wraz z tablicą miar uwzględnia-jąc do pewnego stopnia miary polskie. Całkowite rozwią-zanie sprawy polskich miar nie tylko przechodzi kompetencjęjednostki, lecz praktycznie jest niemożliwe z powodu apół-istnienia wielu biegunowo przeciwnych założeń. W naszychstosunkach należało liczyć się z różnorodnością miar: nowo-

polskich, rosyjskich, -metrycznych- i- innych/ • Przypomnętylko, że do pomiaru ziemi stosuje się:-jednostki:- morgępolską, magdeburską, hektar, dziesięcinę-i t. p; Korzec,miara objętości, może posiadać jako miara masy dowolnąilość znaczeń. W handlu drzewem wypadnie nareszciestosować tylko jedną miarę do pomiaru szerokości, gru-bości i długości, desek. Te przykłady wystarczą do upe-wnienia się. że kompromisowe rozwiązywanie tej sprawynie da wyników dodatnich.

• : Niniejszy projekt, przy ułożeniu którego nieraz ko*rzystałem z źródłowej pracy inż. Z. Rauszera, dyrektoraGłównego Urzędu Miar. (Projekt ustawy o miarach, 1918);zajmującej się również sprawą ujednostajnienia miar, masłużyć jako materjał do dalszej dyskusji nad polskim sy-stemem miar. Należy jednak podkreślić, że w tej dziedziniejesteśmy zbyt związani z dalszym rozwojem międzynarodo-wego systemu miar, aby radykalne odstępstwa od wytycz-nych międzynarodowej konferencji miar były na czasie.Zaznaczmy jednak, źe system metryczny również nie jestidealny; wartość jego polega na wewnętrznym związku, niezaś na zaletach zasadniczych. Metr jest zbyt długi, kilogramzaś zbyt ciężki jako miara praktyczna, System dziesiętnyliczb, związany z systemem metrycznym, nie jest równieżpraktyczny. Zastosowanie systemu ósemkowego — dzie-siętnego w życiu napotkałoby jednak na zbyt wielkie prze-szkody- • .

System m t s (metr, tona, sekunda), na którym oi^ierasię poniższy układ miar, jest wzorowany na systemie c g s,z tą różnicą, że zamiast centymetra i grama stosuje się wyż-sze jednostki: metr i tonę. System m kg s (metr, kilogram,sekunda) zajmowałby więc miejsce pośrednie między .syste-mami m t s i c g s. System m t s odpowiada lepiej niżsystemy inne potrzebom techniki i przemysłu, gdyż jegojednostki,. bardziej zbliżają sie do jednostek stosowanychw przemyśle.

W dalszym ciągu są podane jednostki podstawowei pochodne, przyezem należy nadmienić, że międzynarodo-wym •wzorcem miary jest wzorzec, przyjęty przez między-narodową konferencję według jej ostatniego orzeczenia.Narodowym wzorcem jest wzorzec porównany z między-narodowym, wzorzec taki, o ile istnieje, uważany jest zapodstawowy wzorzec państwowy. Wzorcem głównym jestwzorzec porównany z narodowym, służący do pierwszegosprawdzenia wzorców bezpośrednich i przeciw wzorców.Wzorce bezpośrednie służą do sprawdzania wzorców użyt-kowych (przechodnich), zaś przeciwwzoree do sprawdzaniabezpośrednich. *

Obowiązujące jednostki miar.

1) Obowiązującerni jednostkami miar Rzeczypospoli-tej Polskiej są jednostki, określone w art. 3—12 niniejszegoprojektu ustawy oraz jednostki wtórne, wielokrotne i pod-wielokrotne jednostek, określonych w tych artykułach,uznawane za legalne przez Ministra Przemysłu i Handlu.

2) Podstawowemi jednostkami miar są jednostki dłu-gości, masy, czasu, kątów, różnic temperatury, natężeniaświatła, oporu elektrycznego i natężenia prądu. Wtórnemijednostkami są jednostki pochodne podstawowych. Po-mocniczemi jednostkami są wszystkie inne jednostki.

3) Jednostką długości jest metr międzynarodowy.4) Jednostką powierzchni jest pochodna długości,

metr kwadratowy.5) Jednostką objętości jest pochodnia długości, metr

sześcienny.G) Jednostką masy jest kilogram międzynarodowy.7) Jednostką czasu jest sekunda.8) Jednostką kątów płaskich jest kąt prosty.9) Jednostką temperatury (różnie temperatury) jest

stopień.10) Jednostką natężenia światła jest świeca.11) Jednostką oporu elektrycznego jest' om między-

narodowy.12) Jednostką natężenia prądu elektrycznego jest am-

per międzynarodowy.13) Definicje oraz dane o wszelkich legalnych jed-

nostkach będą ustalone przez rozporządzenia M. P. i H.

PRZEGLĄD TECHNICZNY. 1921

14) Sprawami, dotyeząeemi miar. zarządza GłównyUrząd Miar przy M. P. i H.

15) Narodowe wzorce metra i kilograma będą prze-chowywane przez Główny Urząd Miar.

Definicje jednostek miar.Jednostką dhiyości jest metr międzynarodowy; jest to

odległość pomiędzy dwiema głównemi kreskami, wyrytemina pręcie, który został uznany przez międzynarodową kon-ferencję miar z 1889 e, zą międzynarodowy wzorzec dłu-gości. Metr ten, posiadający swą nomimalną wartość przytemperaturze lodu, topniejącego przy nonnalnem ciśnieniupowietrza i wykonany z stopu platyny z irydem, jest prze-chowywany w Międzynarodowem Biurze Miar. Głównympolskim wzorcem długości będzie kopja JSTs . . . . metra mię-dzynarodowego, przechowywana w Głównym Urzędzie Miar."Równanie polskiego wzorca-metra będzie określone przezporównanie tegoż z międzynarodowym wzorcem. Jakoprzejściową jednostkę długości dla pomiaru na morzumożna stosować milę morską równą 1852 TO; jest to średniadługość sześedziesiętnej minuty szerokości ziemskiej. Prętma 10 m,. Mila ma 10 Itm.

Podstawową jednostką powierzchni jest metr Jeioadra-towy; jest to powierzchnia, zawarta w kwadracie, któregoboki są równe metrowi międzynarodowemu.

Jednostkami powierzchni są powierzchnie, zawartew kwadratach, których boki są równe obowiązującym jed-nostkom długości. Jednostki powierzchni noszą nazwętworzącej jednostki długości z dodatkiem wyrazu „kwadra-towy". Jako jednostkę miary powierzchni większych i rol-nych używać można ar. to jest 100 metrów kwadratowych:hektar jeat równy 100 arom. Zamiast nazw ar i hektarmożna używać odpowiednio nazw: pręt kwadratowy ( = ar)i morga ( = hektar). Dawną morgę nowopolską należyprzeliczać według równania: morga = 0,559872 hektara.Jednostka: dziesięć hektarów może nosić nazwę włóki.W aktach urzędowych miary powierzchni rolnej mogą byćwyrażane tylko w metrach kwadratowych (lub częściachmetra2), w arach i w hektarach.

• Podstawową jednostką objętości jest objętość zawartaw sześcianie, którego krawędzie są równe metrowi między-narodowemu. Jednostka objętości nosi nazwę: metr sześ-cienny. Dalsze jednostki objętości są przedstawione przezobjętości, zawarte w sześcianach, których krawędzie są równejednej z obowiązujących jednostek długości. Jednostkiobjętości noszą nazwę odpowiedniej jednostki długościi z dodatkiem wyrazu „sześcienny". Metr sześcienny możebyć nazwany sterem. Objętość kilograma czystej wodyprzy największej gęstości i normalnem ciśnieniu powietrzanosi nazwę: litr. Nazwa: kwarta, dozwolona w obrocie de-talicznym, oznacza litr, zaś kwaterka ćwierć litra. W obro-cie handlowym można uważać, że litr jest równy jednejtysiącznej metra sześciennego z praktycznie wystarczającemprzybliżeniem,

Podstawową jednostką kątów płaskich jest kąt prosty,jest to połowa kąta półpełnego, t. j . kąt, zawarty międzydwoma prostopadłymi promieniami, wychodzącymi z jed-nego punktu. Radjanem jest kąt, którego wyprostowanyłuk jest równy swemu promieniowi. Kąt. pełny można dzie-lić na 24 stopnie godzinne (godziny), te ostatnie na 60 mi-nut po 00 sekund. W tym wypadku kąt pełny jest głównąjednostką. Gradem jest kąt, stanowiący setną część kątaprostego. Stopniem jest kąt, stanowiący dziewięćdziesiątączęść kąta prostego.

Podstawową jednostką masy jest kilogram międzyna-rodowy; jest to masa cylindra z platynoirydu, uznanegoprzez międzynarodową konferencję miar z 1889 r. za wzo-rzec międzynarodowy i przechowywany w Pavillon de Bre-teuil. Colakim wzorcem masy będzie kopja N°. . . między-narodowego kilograma, przechowywana w Głównym Urzę-dzie Miar. Dekagram może być w obrocie detalicznymnazywany łutem. W handlu kamieniami drogocennymii perłami dozwala się używać nazwy: karat dla oznaczeniamasy jednej pieciotysiącznej kilograma., Korzec jest równystu kilogramom. Ćwierć korca jest równa 25 kilogramom.Funt jest równy połowie kilograma; nazwa „funt" możebyć stosowana tylko w handlu detalicznym.

Jednostką gęstości jest stopwi gęstości, wyrażonyw jednostkach dziesiętnych w stosunku do gęstości eiała,mającego masę równą jednej tonie przy objętości równejmetrowi sześciennemu. ; ,••"•'

Podstawową jednostką czarni, jest sekunda; jest to

czasu, upływającego między dwoma kolejnemi gó-

rowaniami słońca średniego. Minuta ma 60 sekund czasuśredniego, godzina 60 minut, doba 24 godzin. Początekdoby liczy się od chwili dołowania słońca średniego w po-łudniku 22,5 stopnia na wschód od G-reenwich. Godzinydoby liczy się od początku doby, od zera do 24. Lata, mie-siące i dnie liczy się. według gregorjańskiego kalendarza.W czynnościach prywatnych dozwala się liczenia godzindoby od chwili dołowania i górowania słońca średniego dodwunastu włącznie. Letnia rachuba czasu może być liczo-na według południka 30-go stopnia na wschód od Oreenwich.

Jednostką siły jest sten (tona jako siła); jest to siła, któraw sekundzie udziela masie tony przyśpieszenie metra nasekundę. Kilogram—siła jest silą, która w sekundzie udzie-la masie kilograma przyśpieszenie metra na sekundę (mi-listen).

Przejściową jednostką siły jest kilogram-eiężar; jest tosiła, z jaką jest przyciągana przez ziemię masa jednego ki-lograma w polu przyciągania o przyśpieszeniu równem9,8 metra na sekundę. Kilogram-ciężar jest równy 9,8 ki-logramosił (9,8 milistena).

Jednostką pracy jest Mlojoule; jest to praca, wykonanaprzez jeden sten, którego punkt przyłożenia przesuwa sięo metr w kierunku działania siły.

Przejściowa jednostką pracy jest kilogramometr, jestto praca, wykonana.przez kilogram — siłę,którego punkt przy-łożenia przesuwa się o metr w kierunku działania siły. Ki-logramometr jest równy 9,8 joulom.

Jednostką sprawności jest kilowat; jest to sprawność(moc), którą wykonuje praca kilojoule'a na sekundę.

Przejściową jednostką sprawności jest koń meehan.;jest to sprawność, wykonana przez 75 kilogramometrówna sekundę. Koń meehan. jest równy 0,735 kilowata.

Jednostką ciśnienia jest atmosfera; jest to ciśnieniejednostajne, które działa na powierzchnię jednego metrakwadratowego z siłą równą stu stenom. Kilogram-ciężaina cm2 jest równy 0,98 atmosfery.

Normalne ciśnienie atmosferyczne jest to ciśnieniesłupa ciała wysokości 760 mm i o masie właściwej równej13,5959300, przy normalnem natężeniu przyciągania ziemi,rnierzonem przez przyśpieszenie, równe 9,8060500 metra nasekundę.

Jednostką temperatury jest stopień] jest to różnicatemperatury, wywołująca setną część wzrostu ciśnienia, któ-remu podlega masa gazu doskonałego przy podniesieniutemperatury od temperatury topniejącego lodu (0°) do tem-peratury wrzenia wody (100°), na warunkach określonychdla tych temperatur przez konferencje miar z 1889 i 1913roku. Stopień jest przedstawiony przez zmianę temperatu-ry, wywołującą setną część wzrostu ciśnienia, któremu ule-ga masa wodoru, przy podniesieniu temperatury od tempe-ratury topniejącego lodu (0°) do temperatury pary czystejwody, wrącej przy normalnem ciśnieniu atmosferycznem(100°).

Jednostką ilości ciepła jest termja; jest to ilość ciepła,niezbędna do podniesienia o jeden stopień temperatury ma-sy jednej tony ciała, którego ciepło właściwe jest równe cie-płu właściwemu wody przy 15°, pod ciśnieniem 1,013 atmo-sfery (normalne ciśnienie atmosferyczne). Wielka kalorjajest równa jednej tysiącznej części termji (militermja). Fry-gorja, używana w chłodnictwie, jest równa militermji.

Jednostką natężenia śiuiatła jeat świeca (dziesiętna);jest to natężeaie światła równe 0,05 natężenia wzorca Viol-le^a. Ten wzorzec jest przedstawiony przez powierzchnię,równą kwadratowi o bokach równych jednemu centymetro-wi, na powierzchni stopionej platyny, przy prostopadłempromieniowaniu w chwili krzepnięcia, według między naro-dowej konferencji elektrotechnicznej ż 1884 i 1889 roku.Świeca będzie praktycznie przedstawiona przez określonyułamek średniej '£ średnich natężeń, mierzonych prostopadle

Stowarzyszenie Techników w Warszawie.Terminy zebrań Kół i Wydziałów.

12 kwietnia — Kolo Moskiewskich Technologów —godzina 8 wiecz.

12 kwietnia — Kolo Górników i Hutników — sala V.14 kwietnia — Kolo b. Wyehoioańców Charkoioskiego

Instytutu Technologicznego w sali III, o godzinie 8 wieczo-rem odbędzie posiedzenie, na którem koi. W. Gwiazdowskiwygłosi referat p. n. „Szkolnictwo zawodowe techniczne".

19 kwietnia — Kolo Mechaników — sala IV godz. 8 w,

Posiedzenie techniczne. W piątek dn. 15 kwietnia r. b.0 godzinie 8 m. 5 w wielkiej sali gmachu StowarzyszeniaTechników odbędzie się posiedzenie techniczne z następują-cym porządkiem dziennym:

1) Komunikaty Zarządu Wydziału.• 2) Sprawy bieżące.

3) Wolne głosy.4) Odczyt Dr. Konrada Ilskiego p. t. „Ekonomiczna

sytuacja Japonji".5) Dyskusja nad odczytem powyższym.6) Wnioski członków-Wstęp na posiedzenie mają członkowie Stowarzyszenia

1 goście przez nich wprowadzeni. . . .

Wydział pośrednictwa pracy.-walcujące: :• ;;•:'

670 — Fabryka maszyn w Lublinie poszukuje inżyniera ruchu.672 — Potrzebni: rysownik i teclinik-referent.fi74 —i W biurze Wydziału Drogowego w Siedlcach wakują posady:

1) kierownika działu technicznego, 2) dwóch starszych referen-tów, 3) jednego referenta, 4) jednego rysownika.

429 — Student politechniki.431 — Inźynier-mechanik poszukuje samodzielnego stanowiska, szefa

wydziału lub inne. Praktyka handlowa, znajomość 5 języków..433 — Inżynier-technolog poszukuje zajęcia: 1) kierownika fabryki che-

micznej, 2) kierownika przedsiębiorstwa dla wytwarzania mater-jałów budowlanych.

435 — Inżynler-mechanik z praktyką w biurze i w ruchu przy masowej1 fabrykacji.437 — Inżynier-mechanik z 7-letnią praktyką w biurach technicznych.

Specjalność konstrukcja maszyn parowych i motorów gazowych.439 — Miody inżynier z praktyką techniczno-biurową, postukuje' stano-

wiska w zakresie przemysłowo-technicznem.

Kolo Mechaników- We wtorek, d. 19 kwietnia, o godz.8-ej wieczór, odbędzie się w sali IV posiedzenie o następującymporządku obrad: .•••

1) Odczytanie protokułu z poprzedniego zakresu.2) Sprawy bieżące. ..3) Odczyt koi. St. Łukasiewicza: „Kolejki wiszące i ich

zastosowanie" (z przezroczami).Treść: Główne zalety kolejek wiszących i ich syste-

my.—Ustrój głównych części kolejek, głównie kolejek z trakcją

, linową na torze linowym i kolejek z trakcją elektryczną.—•Przykłady zastosowania kolejek wiszących do przewozu węgla,rudy, kamienia, drzewa i innych materjałów w miejscowo-ściach górskich i na równinach. Kolejki wiszące na przysta-.niach.—Dźwignice linowe i ich zastosowanie przy robotachbudowlanych i kopalnianych.—Przykłady zastosowania kolejekz trakcją elektryczną do obsługi zakładów przemysłowychi urządzeń przeładunkowych.

4) Wolne wnioski.

Numer 15-ty „Przeglądu Technicznego"między imiemi zawierać będzie:

Przepusty .żelbetowe.

Temperatura sprawdzianów.Z nowoczesnej organizacji zakładów przemy-

słowych..

S u r o w i e c odlewniczy', ż e l a z o okrągłe, sztabowe, profilowe,fasonowe, bednarka zwyczajna i na zimno walcowana, blaehysżelazna, ocynkowana, cynkowa i biała; wa lcówka, drut9 s i a łwszelkiego rodzaju, rury ciągnione i inne jak również różne m e t a l e i

tylko wagonowo dostarcza z zagranicy firma

Warszawa, kSionna 11, tel. ()()-()2. Adres telegraficzny: ,,POLE'£>*

dośta>Cza Szybkoze .składu

KARL E. H.HAMBURG 23.

Stowarzyśzehie Mechaników Pplskkh

poszukuje; i) odpowiednich kóiisfcrtiktoi-ów i kl-oślarży; 2) iuży-nierów-irieRhtmikówna kierowników przedsiębiorstw; 8) buchiil-

. tei'ó,w l{ihryvznych{ 4) inżyniwi-mecłiiuiika, z praktyką war-sK6ato\y(i,<lo żorgauizowtiufa szkoły i'zoniiKKluu.'xo rtechnicznej;5) kiei'ovs'nika' liaudlowiśgb; 6) kifirowniką •Łeolniiczńeyo cl'ó'Wy-twórni objjiWarok i inaszyu rolniczych. Tylko1 'żglouzehialistowne bądii taąne pod. uwagę.'. Podać w ; pierwszym liściedokładne Bzozagóły, które'dałyby pojęcie o zdoliiq.SPia.ch, kau-

d fca. Wynagrodzenie proporojonaliid &bt uzdolnień czło-wieka. Miernoty si proszone o iiiefatygowaiue' się.

pjjerty piś PrezesStowarzyszea w jHechaników" 46.,,/:,:, ...

G25

V*"

BANK HANDLOWY W WARSZAWIE(najstarsza instytucja bankowa w Polsce)

Kapitał akcyjny i rezerwowy Mk. 310.000.000.Instytucja Centralna

Warszawa, ul. Traugutta Nr. 7/9, róg, ul. Czaekiego.

Oddziały miejskie:1) Nowy-Świat 5, 2) Tłomackie Nr. 1, róg dBklańskięj.

Odziały w Polsce:1) Będzin,

2) Ciechocinek,3) Częstochowa,4) Gdańsk,5) Kalisz,6) Kielce,

.7) Kraków,8) Kutno,9) Lublin,

10) Uódź, ul. Dzielaa 17,U) „ ul. Piotrkowska 96,12) Mława,

13) Ostrowiec,14) Piotrków,15) Płock;18) Poznań,17) Radom,18) Radomsk,

19) Sandomierz,20) Sosnowice,21) Tomaszów Rawski,22) Toimń,23) Włocławek,24) Zawiercie.

Załatwia wszelkie operacje bankowe.549

Austrjackie Zakłady Dynamoma6zyn T. A.A. G.)

ZS2I, Lasren/fo-n-rg-erstr. 1 2 3 .

Fabrykacje motorów /:.,-^ \\iV\ Wydajność do 15 P» S,' o -stałym i zmiennym ^ ^ ^ M i S Szybka dostawa.

prądzie* ^jSjr;^_>/' Najniższe ceny*Kosztorysy na żądanie. 481

TOWARZYSTWO PBZEMrSŁOWO-HAHOLBWE

(MIŃSKI i m Inżynierowie• Spółka z ogr. por.

Z a ł o ż y c i e l e : Inż. J. Gościoki, Inż. br. Horoch, Ulż. L. Książkie-wicz, Bud. Fr. Mazurkiewicz, Inż. T. Oxiriski, Inż, M Siósarski.

Warszawa, Oboźna 11, Tel.: 234-48 i 158-72.Adres telegraficzny: „OXACO".

TECHNIKA ~ PRZEMYSŁ — HANDEL:1) Maszyny do obróbki metali i drzewa. Lokomotywy,

lokc.miobile, kolejki w^zkotorowe.2) A r t y k u ł y techniczne, narzędzia, metalu.

•'•• /v 3) Silniki elektryczne, parowe i gaaowe. 5451

Fabryka i Składy Elektrotechniczne

BRACIA BORKOWSCYWarszawa, Jerozolimska 56.

Telefony: 42-46, 42-79 i 84-66.

ŁÓDŹ, Piotrkowska 125. Tel. 44.

Polecają: Motory elektryczne orazwszelkie artykuły elektrotechniczne.

ss

S

54Q

>* 13 i H. PRZEGLĄD TECHNICZNY.

do osi przynajmniej pięciu lamp żarowych, przechowywa-nych w Głównym Urzędzie Miar.

Jednostką strumienia świetlnego jest lumen; jest tostrumień świetlny, wysyłany przez jednorodne źródło świa-tła o nieskończenie małych wymiarach. Natężenie tegoźródła światła jest równe jednej świecy; strumień świetlnyjest wypromieniowany w jedną sekundę w kącie, który wy-cina powierzchnię równą jednemu metrowi kwadratowemuna kuli o promieniu równym jednemu metrowi, przyczemżrddło światła znajduje się w środku tej kuli.

Jednostką oświetlenia jest luks; jest to oświetlenie po-wierzchni jednego metra kwadratowego, otrzymującegostrumień świetlny równy jednemu lumenowi, rozłożonyrównomiernie.

Jednostką mocy systemu optycznego jest djoptrja;jest to moc systemu optycznego, którego odległość ognisko-wa jest równa jednemu metrowi.

Jednostką oporu elektryczego jest om: jest to miljardjednostek oporu elektromagnetycznego systemu c gs.Om międzynarodowy jest to opór, przeciwstawiony niezmien-nemu prądowi elektryczności przez słup rtęci o jednostaj-nym przekroju, o długości równej 106,300 cm i o masie rów-nej 14,453I g.

Jednostką natężenia prądu elektryczności jest amper\jest tov dziesiąta część jednostki prądu elektromagnetycznegosystemu c y s. Amper międzynarodowy jest to natężenieniezmiennego prądu, który na sekundę osadza 1,11800 mgsrebra przy elektrolizie wodnego roztworu azotanu srebra.

Jednostką rośnie protencjalu jest wolt; jest to różnicapotencjału, istniejąca między końcami przewodnika, którego•opór jest równy jednemu omowi, podczas przepływu nie-zmiennego prądu o natężeniu rówhem jednemu amperowi.

Jednostką ilości elektryczności jest kulomb; jest to ilośćelektryczności, przenoszona przez niezmienny prąd o natę-żeniu równem jednemu amperowi podczas jednej sekundy.

Kulomb międzynarodowy jest praktycznie równy ilo-ści elektryczności, która osadza 1,11800 mg srebra przezelektrolizę.

System miar w Polsce.Rozpoczęcie prac nad organizacją Państwa Polskiego

pozwala na przeprowadzenie zasadniczych zmian i ulepszeńwe wszelkich dziedzinach życia społecznego, ekonomiczne-go i przemysłowego. Również i w dziedzinie prawodawstwamiar i ujednostajnienia tychże należy nareszcie dojść dopewnych ostatecznych wyników, które umożliwią zer-wanie z kulturą Wschodu i dostosowanie się do postępu Za-chodu. W naszym wypadku mamy przykład Francji, któ-ra w czasach największych zawikłań państwowych, rewolu-cji i wojen wprowadziła u siebie system metryczny i jegoreformę. W naszych warunkach musimy liczyć się nie tylemoże z bezwładnością lub przyzwyczajeniami ludności, ilez nieżyczliwością czynników decydujących, od których za-leży umożliwienie rozwoju odpowiedniej organizacji pań-stwowej.

Czasy okupacji dowiodły, że ludność nietylko możeszybko dostosować się do narzuconych nowych pojęć, lecznawet zachować je, nie starając się wrócić do dawnych.Obcy nie odnosili się z pietyzmem do naszych nałogów,dlatego też wywarli duży wpływ na nasze stosunki prze-mysłowo-handlowe.

Tymczasowy dekret o miarach z dn. 8 lutego 1919 r.wprowadza niektóre jednostki metryczne, mianowicie metr,metr kwadratowy, metr sześcienny, kilogram, kąt prostyi stopień temperatury. Wobec tego, że w tym dekrecie brakjednostki czasu, dekret nie może służyć jako podstawa sy-stemu, gdyż, jak wiadomo, każdy system miar musi sięskładać z trzech zasadniczych pojęć: długości, masy i czasu.Powyżej wymieniony dekret został tylko częściowo wpro-wadzony w czyn z powodu braku odpowiednich kredytówna ten cel.

Z najważniejszych potrzeb chwili obecnej należy pod-kreślić, że dotychczas nie mamy ustaioy o miarach, która,po uchwaleniu jej przez Sejm, obejmowałaby całokształttych pdjęć. Następnie ujednostajnienie miar należy prze-prowadzić w najkrótszym czasie. Z chwilą zawarcia pokojumamy doskonałą okazję pozbycia się wszelkich miar i od-

ważników rosyjskich. Polska nie powinna zwlekać zprzy-stąpieniem do międzynarodowej konwencji miar; odpowie-dnia ustawa wraz z ustawą o miarach winny w najkrótszymczasie znaleźć się na porządku dziennym Sejmu. Celemwprowadzenia tych ustaw w czyn — uchwalenie jeszcze niedaje nic pozytywnego— należy przeprowadzić ustawę o or-ganizacji instytutu fisyczno-technicsyiego.

Państwoiay instytut fizyczny winien być organizacjąrmędzyministerjalną, samoistną, z natury rzeczy najbardziejzwiązaną z Ministerstwem Przemysłu i Handlu. Zadaniemtegoż instytutu, którego podstawą może być Główny UrządMiar, nie powinno ograniczać się do „wag i miar", lecz ró.w-nież objąć całokształt badań nad tutasnościami materjałóivtechnicznych, oraz sprawę normalizacji (ujednostajnienia)wytwórczości, to ostatnie zagadnienie do czasu utworzeniaministerstwa wytwórczości (ministerstwa produkcji). Insty-tut fizyczny mógłby wywierać wpływ na rozwój pewnychgałęzi przemysłu, jak naprzykład wyrobu sprawdzianów(kalibrów), narzędzi mierniczych warsztatowych, licznikówwszelkiego rodzaju i wykonywać badania naukowo-tech-niczne dla przemysłu. Odpowiednie instytuty zagraniczne(Bureau of Standards, National Physical Laboratory, Physi-kalisch-Teolmisehe Reichsanstalt i t. p.) znakomicie zasłu-żyły się swoim krajom, przeprowadzając, obok innych, ba-dania w związku z wyrobem amunicji i z innymi działamiobronjr krajowej.

Organizację instytutu można będzie względnie szybkoprzeprowadzić, gdyż w kraju istnieje szereg pracowni i za-kładów naukowych i technicznych, które będą mogły pra-cować równolegle, o ile zupełne połączenie icn z instytutemnie będzie pożądane. Wymienię tu miejskie pracownie do ba-dania materjalów technicznych, do sprawdzania gazo mierzy >wodomierzy i liczników elektryczności, następnie specjalnestacje doświadczalne, pracownie przy muzeach, pracowniefizyczne i techniczne przy wyższych uczelniach, pracowniezakładów przemysłowych o kierunku specjalnym i t. p. jW tych zakładach znajduje się stosunkowo duża ilość przy- •rządów i maszyn, leżących bez użytku, lub bezlitośnie nisz-czonych przez nieodpowiedzialnych pracowników. 0 ilewięc obecnie dużo się mówi o nauce polskiej, to nie należyzapominać o narzędziach do pracy naukowej, czy to w dzie-dzinie czystej nauki, czy też stosowanej. Bez większychkosztów można będzie zgromadzić w instytucie fizyczno -technicznytn przyrządy i maszyny wartości miłjarda ma-rek—same władze wojskowe posiadają dużą ilość przyrzą-dów obecnie nieużywanych, często w dobrym stanie lublekko uszkodzonych. Skupienie przyrządów nieużywanych ~przez państwowy instytut fizyczny, uważanych bądź jakojego własność, bądź też jako długoterminowy depozyt,wreszcie nadzór nad działalnością wymienionych zakładówumożliwi wydajną pracę bez niepomiernych wydatków.Nadzór instytutu winien polegać na sprawdzaniu, czywszystkie dokładniejsze i specjalne przyrządy są należyciewyzyskane i na wskazywaniu, oraz ogólnem kierownictwietematów i prac, niezbędnych do rozwoju naszej technikii przemysłu.

Na zasadzie dekretu z dn. 8 lutego 1919 r. sprawami,dotyczącemu miar i narzędzi mierniczych, zarządza GrłównyUrząd Miar w Warszawie, podlegający Ministrowi Przemy-słu i Handlu. Zakres kompetencji tego urzędu jest dośćszeroki, mianowicie według statutu z dn. 9 września 1919 r.do kompetencji urzędu należy: przechowywanie wzorcówpaństwowych miar podstawowych i ich kopji. Następnie:przygotowywanie wzorców normalnych dl a okręgowych urzę-dów miar i porównywanie okresowe tych wzorców, orazsprawdzanie przyrządów dla tych urzędów, legalizowaniepewnych rodzai narzędzi, następnie nadzór nad poszczegól-nymi urzędami, wykonywanie studjów, badań i doświadczeń,dotyczących dopuszczalności narzędzi do legalizacji. Z dal-szych punktów wymienię sprawozdanie narzędzi mierniczychdo' celów fiskalnych państwa: cła, akcyzy i t. d., sprawdzanienarzędzi mierniczych dla potrzeb nauki i techniki, przyrządówgeodezyjnych, rysunkowych, warsztatowych,, mechanicz-nych, fizycznych i elektrycznych, wreszcie wykonywaniei ogłaszanie prac naukowo-metrołogicznyeh. Pozatem urządwydaje przepisy o warunkach legalizowania narzędzi mier-

PRZEGLĄD TECHNICZNY. 1621

iriczych, oraz instrukcje o sprawdzaniu tych narzędzi. Dotego - celu służy czasopismo p. t. „Przepisy obowiązującew miernictwie".

JEDNOSTKI MIAR. .Ułożył dr. Vf. Kasperowioz.

System: metr, tona, sekunda (m t s).

Tablica wielokrotnych i podwielokrotnych dziesiętnych:MNOŻNIK

10 6

IO5

io*.-.103

102

101

.10°io-1

io-2

io-3

io-4

io-s

io-6

1000000100000

10 0001 000

10010

. 1.0,1

, 0,010,001

0,0001• 0,000010,000001

PBZEDIMEKmegahektokilomir jakilohektodeka-

decycentymilidecymilicentimilimikro

SYMBOLmelikmakk •da

dcmdnicvi

Długość. Jednostka: metr.

NAZWA, mila

kilometrmetrcentymetrmilimetrmikronmilimikronprzejściowo:

SYMBOL WARTOŚĆ:mi ; • ', 10000 mkm J. 000 mm Imcm . 0,1)1 mmm 0,001 nj,jj. 0,000001 mW(Jt 0,000 0 0 0 0 0 1 OTHwZa morska 1852 »i.

Powierzchnia. Jednostka : metr kwadratowy.

km2 1000 000 > 2

hm* 10 00O jn2

1 m2

kilometr kwadratowyhektometr. kwadratowymetr kioadratoioy .hektarar

haa

10000 m-100 m2

Objętość. Jednostka : metr sześcienny.

metr sześcienny m3 ldecymetr sześcienny dm'Ą 0,001hektolitr hl 100dekalitr dal 10litr •'. I 0,001decyjitr dl 0,1kwaterka kt 0,25ster st 1decyster dst 0,1

Kąt. Jednostka : kąt prosty.

ro3

m s

II

dekagram (łut) dag, I 0,01 kggram g . 0 , 0 0 1 k§decygram dg "" 0,1 g••centygram eg » 0,01 <jmiligram • mg . 0,001 gkarat M 0,2 gfunt • •• /' " 0,5 ftgf

Gęstość. Jednostka : stopień gęstości.Czas. Jednostka: sekunda.

kąt.prostygraddecygradcentygradmiligradstopieńminuta kątowasekunda kątowaradjan

dgrdgrcgrmgroI

II

rd

1 d0,01 d

0,001 d0,0001 d

o.ooooi d

1/ 0/G

7/GO

60

Masa. Jednostka: kilogram.

tonakorzecćwierćkilogramhektogfam

tkców

1000 kg100 kg

25 kg1 kg

• 0,1. kg

dzieńgodzinaminutasekunda

dngomis

86400 S3 600 s

60 s1 s

Siła. Jednostka i sten.

sten ; sn ••. 1 snmilisten tnsn 0,001 swdyna dj/ 0,00 000001 m

Przejściowo: kilogram—ciężartona—ciężar — 9,8 sn ,••• •kilogram—ciężar— 0,0098 sngram—ciężar — 0,0000098 sn ,

Praca. Jednostka: kilojoule.

kilojoule kj . , . l 7 'joule y • 0,001 /c/erg er 0,0000001 ft;

Przejściowo : kilogramonletrkilogramometr kgm 9,8 j .

Sprawność. Jednostka: kilowat.

kilowat . kw (kW) 1 kwwat w (W) ' 0,001 kw

Przejściowo: koń mechanicznykoń mechaniczny Jem- 0,735 kw.

Ciśnienie. Jednostka: atmosfera.

1 at0,01 aź

0,000001 at

atmosfera (bar) atpiez pzbarja ba

Przejściowo: kilogram—ciężar na cm2

kg—ciężar na cm2 — 0,98 hps

Temperatura. Jednostka: stopień.

stopień , ° 1°

Ilość ciepła. Jednostka teormja.

termja te 1 temilitermja (wielka kalorja) mte 0,001 temikrotermja (mała kalorja) te 0,000001 tefrygorja fg 0,001 te

Natężenie światła. Jednostka: świeca (dziesiętna).

świeca (dziesiętna) ś (bd) lś

Strumień świetlny. Jednostka; lumen.

lumen In 1 In

Oświetlenie. Jednostka: luks. /

luks ls(lx) 1 lś

Móc szkieł optycznych. Jednostka: djoptrja.

ćtfoptrja < ,di \ , > i di1

J* 13 i 14

Elektryczność.

omamperwoltkulombfaradhenry

Jednostki:

o(O)a (A)v(V)o(0)f(F)h(H)

om, amper.

1 0i a1 V1 c

PRZEGLĄD TECHNICZNY. 03

gaua f/s

W sprawie kolei dojazdowych.Podał S. Godlewski.

W numerze 7 i 8 „Przeglądu Technicznego" z r. b. uka-zał się artykuł o kolejkach dojazdowych, nadzwyczaj rzeczo-wo napisany i traktujący tę dziedzinę z odpowiednią znajo-mością rzeczy. Artykuł ten "nie wyczerpuje jednakże cał-kowicie sprawy kolei dojazdowych, ich traktowania obecnieprzez rząd, roli, jaką odgrywają w każdem państwie, orazdróg zmierzających do ich rozwoju.

Pewne drogi autorzy wskazują, mianowicie: radzibyoni wzorować się na Belgji, radzą urządzić pewnego rodzajumonopol, prawda, z szerokim udziałem społeczeństwa, alebądź co bądź monopol. Nie możemy się rozwodzić nad wy-kazywaniem, iż inicjatywa prywatna jest w stanie tworzyćwięcej i lepiej, niż wszelkie monopole, gdyż jakkolwiekwszyscy jesteśmy o tem przeświadczeni, jednak w dzisiej-szych czasach niechętnie się o tem mdwi, pomimo, iż rząddokłada do wielu monopoli, które krajowi żadnego pożytkunie przynoszą. Pragnąłbym zwrócić uwngę na to, iż dzisiajjest jeszcze o wiele za wcześnie obierać taką drogę, przy któ-rej z góry przewiduje się znaczny finansowy udział pań-stwa,—choćby tylko dla tej przyczyny, że państwo nie po-siada zasobów, uwaga zaś, że jako udział państwa wystar-czyłby już egzystujący majątek kolejowy, nie może się ty-czyć nowych kolejek, które towarzystwo projektowane z u-działem rządu zamierzałoby budować.

Wyczekiwanie zaś, aż państwo zasoby zdobędzie, mo-że być ryzykowne ze względu na stan gospodarczy kraju.

Należałoby więc nie przeszkadzać żadnemu przedsię-biorstwu, które chce budować koleje, nie oglądając się na to,jakie projekty rząd ma na przyszłość. Nieraz projektemdoskonałym, lecz mającym małe szansę powodzenia ze wzglę-du na słaby stan finansowy gospodarstwa, można pogrze-bać projekty inne, które choć nie rozwiązują sprawy ideal-nie, więcej są przystosowane do obecnego stanu kraju, dopodtrzymania zamierającego życia. Dlatego też z tworze-niem monopolowego towarzystwa kolejek dojazdowych na-leżałoby być bardzo ostrożnym.

Belgja jest krajem niewielkim o cudownej komunika-cji kanałowej, oraz samochodowej i towarzystwa kolejowespotykają się tam z silną konkurencją innych sposobów ko-munikacji, wskutek czego utrzymać się nie mogły; w takichwarunkach inicjatywę prywatną należało odłożyć na bok,a stworzyć takie towarzystwo, któremu rząd dawałby rękoj-mię istnienia. Zupełnie inaczej jest u nas, gdzie brak kon-kurencji w komunikacji daje szerokie pole inicjatywie pry-watnej i zmniejsza ryzyko. Dlatego też należałoby u naspozwalać na budowę kolejek każdemu, kto widzi w temzysk pośredni lub bezpośredni, należałoby nawet pragnąć,aby jak najwięcej [znalazło się ludzi, którzyby podjęli siętego bez ryzyka państwa, na które stanowczo za dużo obo-wiązków wkładamy.

Wspomniałem, iż kraj nasz jest dużo wjpkszy od Bel-gji, składa się z obszarów, na których prędzej czy późniejbędzie kolejek nie 5 000, lecz więcej niż 50000 km, którychcele i przeznaczenia będą zupełnie do siebie niepodobne,które muszą być budowane w miarę potrzeb, jakich towarzy-.shoo monopolowe nie zawsze dojrzy, a jakie wynajdzie.ruchliwa inicjatywa prywatna.

Słusznie szanowni autorzy zauważyli, iż rząd nie po-piera budowy kolejek dojazdowych. Dodam więcej, rządprzeszkadza budować i eksploatować kolejki, gdyż, zagar-nąwszy część kolejek prywatnych pod swój zarząd, stwarza

takie same perspektywy dla tych, którzy nowe linje budo-wać zechcą. Wytwarza się błędne koło, z jednej strony ka-pitał boi się angażować, by nie został wydziedziczonym, lubzawieszony w swych prawach, z drugiej strony rząd z brakufunduszów angażować się nie może i nie powinien tak dłu-go, aż stan finansowy kraju się poprawi. Brak jakiego-kolwiek prawa o kolejkach dojazdowych jest nie mniejsząprzeszkodą dla ludzi zainteresowanych. Opracowanie, i toszybkie, takiego prawa jest sprawą naglącą. Nie przesądza-jąc sprawy użyteczności dla kraju Narodowego Towarzy-stwa kolei dojazdowych, radziłbym już obecnie stwarzaći popierać towarzystwa, luźnie się tworzące w rozmaitychczęściach kraju, dopomagać w tym kierunku inicjatywieprywatnej i nie wyciągać rąk po majątek tych towarzystw,monopolizując ich koleje dla dalekiej idei.

Prawo nasze, tyczące się kolejek dojazdowych, winnowzorować się na prawie pruakiem, które daje szerokie poleinicjatywie prywatnej, komunom pozwala lokować w kolej-kach deponowane io komunach fundusze i umiało, nie gorzejniż w Belgji, wytworzyć warunki takie, iż Poznańskie i Po-morze pokryte są gęstą siecią kolejek prywatnych i ko-munalnych.

Wtedy, gdy Towarzystwu Narodowemu pozwala sięrok medytować nad tem, czy daną kolejkę ma budować ono,czy też inna osoba, prawo pruskie przewiduje, iż pozwoleniena budowę kolejki może wydać nawet naczelnik policji da-nego okręgu. Najcharakterystyezniejszą cechą troskliwo-ści rządu pruskiego o rozwój kolejek jest § 14, gdzie pozwa-la się przedsiębiorcy naznaczać samemu taryfy przez latpięć lub nawet więcej, po których upływie rząd sam nazna-cza stawki maksymalne, biorąc jednak pod uwagę zyskow-ność przedsiębiorstwa, oprocentowanie i umorzenie kapitałuzakładowego. Ze względu na zbliżone warunki Prus b. dziel-nicy pruskiej i reszty Polski, oraz na ubóstwo naszego rzą-du, rozwój kolejnictwa wązkotorowego, przynajmniej w chwi-li obecnej, powinien iść drogami temi samemi, jak u naszychsąsżadów najbliższych, nie zaś szukać dróg idealnych, któredopiero w dalszej przyszłości urzeczywistniane być mogą.

Odpowiedź:P. Godlewski zwraca się przeciwko myśli przewodniej

artykułu „Koleje dojazdowe w państwach Europy Zachod-niej i u nas", a mianowicie przeciwko utworzeniu towarzy-stwa kolei dojazdowych w Polsce, nazwanego przez nas Na-rodowem, a wzorowanego na „ Societe Nationale des cheminsde fer vicinaux" w Belgji.

Zaznaczamy, że projektowane przez nas towarzystwo,jako prywatne, posiadać ma zalety, cechujące inicjatywęprywatną, udział zaś państwa i ciał samorządowych nadałjego działalności kierunek, oparty nietylko na pogoni zazyskiem, lecz i na uwzględnieniu szerszych potrzeb publicz-nych.

Z wszelką pewnością Towarzystwo Narodowe, jako re-prezentujące interesy publiczne, będzie budowało nietylkokoleje rentowne, obliczone na zaspokojenie potrzeb „dojrza-łych lub wynalezionych" przez zwykle przedsiębiorstwahandlowe, lecz i koleje mniej rentowne, ale rzeczywiście nie-zbędne dla interesów ludności danego kąta kraju.

Podkreślić należy, że projektowane Towarzystwo Na-rodowe nie- będzie miało monopolu budowy w ścisłem tegosłowa znaczeniu. „Societe Nationale des chemins des fervicinaux" ma faktycznie tylko pierwszeństwo do budowykolei dojazdowych. O ile w ciągu roku nie skorzysta z te-go przywileju, budowa może być oddana komu innemu.Przy opracowywaniu ustawy Towarzystwa Narodowegow Polsce termin roczny można, byłoby skrócić nawet dotrzech miesięcy. Jeżeli jeszcze wziąć pod uwagę, że działal-ność projektowanego towarzystwa nie będzie się rozciągałana koleje dojazdowe użyteczności prywatnej, to dla inicja-tywy innych towarzystw i osób pozostanie szerokie pole dodziałalności w kierunku budowy kolei dojazdowych.

Zresztą dla społeczeństwa najważniejszem jest, abykoleje były budowane w ilości, odpowiadającej potrzebomżycia, a kto je wybuduje, czy Towarzystwo Narodowe, czyinne przedsiębiorstwo, to rzecz drugorzędna. Autor arty-kułu „W sprawie kolei dojazdowych" obawia się, że pań-

PRZEGLĄD TECHNICZNY, 1921

stwo przy obecnym zubożeniu skarbu nie będzie mogłowziąć znacznego udziału finansowego w projektowanem to-warzystwie.

W artykule naszym podkreśliliśmy, że rozwój koleidojazdowych jest niemożliwy bez poparcia finansowegopaństwa, oraz że wszystkie państwa zachodnio-europejskiebudowę tych kolei finansowo popierają. W projektowanemtowarzystwie państwu zarówno jak i ciałom samorządowymprzysługiwać będzie ulgowy system spłaty ratami rocznemi,tak państwo, jak i ciała samorządowe, z tego tytułu będą,w zależności od wyników eksploatacji kolei, mało albo wca-le nie obciążone finansowo. Prawdopodobnie większe będąkoszta z racji gwarancji obligacji Towarzystwa Narodowe-go przez państwo, ale w każdym razie ogólne obciążenieskarbu z pewnością nie przewyższy wysokości rocznychsubaydjów, wydawanych w Niemczech luźnym towarzy-stwom kolejowym i związkom komunalnym.

Nieuzasadniony jest także pogląd, że Belgja musiałastworzyć „Socitite Nationale des chemins de fer vicinaux",jako towarzystwo, któremu „rząd dawałby rękojmię istnie-nia" ze względu jedynie na to, że zwykle towarzystwa kole-jowe nie mogłyby się utrzymać wobec wielkiej konkurencjikomunikacji samochodowej i wodnej. Szanowny autor ar-tykułu nie wziął zapewne pod uwagę, że w roku 1885, kiedypowstało „Societft Nationale", komunikacja samochodowajeszcze nie istniała, a komunikacje wodne, jakkolwiekw chwili obecnej bardzo w Belgji rozwinięte, w roku 1885nie mogły stanowić tak poważnej konkurencji, aby tylkodlatego towarzystwa kolejowe nie mogły budować koleidojazdowych.

Historja powstania „Sociótó Nationale" poucza, że za-miarem rządu belgijskiego było zorganizowanie takiego to-warzystwa, któreby uwzględniało szeroko interesy poszcze-gólnych prowincji i gmin, czego nie czyniła do tego czasuinicjatywa prywatna. Prawdopodobnie rozwój kolejnictwadojazdowego w Belgji postępowałby i bez„Soci<'ti' Nationaledes Chemins de fer vicinaux", ale z pewnością nie osiągnął-by tych, w żadnym kraju nie spotykanych wyników, któ-re widzimy obecnie i które zawdzięczać może rzeczonemutowarzystwu. Porównywując długość kolei dojazdowychw Niemczech i Belgji, widzimy, że kolei dojazdowych przy-pada:

w Niemczechw Belgji .

na 100lun %

2,1 km16,7 „

na 10 000mioszkańc.

1,7 km6,5 „

na 100 kmkolei magistr.

22,8 km.105 „

Podkreślić trzoba, że obecny rozwój kolejnictwa do-jazdowego Niemcy zawdzięczają w dużym stopniu kapita-łom prywatnym i zamożności związków komunalnych, któ-rych to warunko'w Polska nie posiada. Koleje dojazdowew Polsce, wobec niewielkiej sieci kolejowej, będą odgrywa-ły do pewnego stopnia rolę kolei magistralnych i dlategowinny być budowane według określonego planu, zaś zadaniutemu podołać będzie mogła tylko taka instytucja, która zje-dnoczy inicjatywę prywatną, ciał samorządowych i pań-stwa.

Wreszcie nadmieniamy, że wszystkie sprzyjające roz-wojowi kolei dojazdowych postanowienia ustawy pruskiejmogą być wcielone do ustawy projektowanego Towarzy-stwa Narodowego kolei dojazdowych w Polsce.

Inżynierowie:

Szlifierka pionowa o wielkiej wydajności.

The Blanchard Machino Co. w Cambridge (Mass., St.Zjedn. A. Pn.) wyrabia szlifierkę pionową do płaskich robót,wyróżniającą się niezwykle mocną budową i licznemi ule-pszeniami. Rysunek 4- przedstawia tę maszynę z napędemelektrycznym. Wirnik silnika o mocy 20 k. m. jest osadzonybezpośrednio na wrzecionie. Rys. 5 przedstawia przekrójprzez wrzeciono szlifierskie przy zastosowaniu napędu pa-

sowego. Na wrzecionie jest osadzony wówczas szerokibęben pasowy do pasa przesuwanego wzdłuż osi wrzecionapodczas opuszczania lub podnoszenia suportu szlifierskiego.

Giętka ruika slalowa

z przewodnikami do silnika."Zderzak bezpiecznikowy

Rękojeść do posuwówPoSuw mechaniczny.

Dźwignia regulującapodnoszenie i opuszcza-nie <)łovncy z tarczy

Silnik eleklr 20 k m.

Nastawny wytryśnikdo wody

nocna stalowa osłona-Obrotowy uth*yl m660 mm o (

Pedaf do zwalnianiaobrotu uchwytupodczas ładowania

Dolne

włazy wycjerQVY(i

Rys. 4.

Silnik 2 k. rn. doposuwów i pornpki

Szlifierka składa się z loża, po którem przesuwają sięsanie ze stołem roboczym, ze stojaka i z suportu z tarcząszlifierską. Stół otrzymuje obrót szybszy lub powolniejszy,

Sprężyny podtrzymującewrzeciono

Zbiornik na smar

Bęben pasowy320 mm i

Nakrętkabronzowa

Sanie oprzesuwie762 mm

Łoży kob rondoweZbiornik naDopływ wo iy

Łożysko oporowe

Wytryśniknastawnydo wodydodatkowej

smar

h"~ 406—-

Rys. 5.

UchwytPierścieńUszczelnienieTarczaOsłona stalowaOsłona od wodypoza. saniami

przyczem zmianę liczby obrotów otrzymuje się za pośred-nictwem skrzynki zmianowej z boku kadłuba. Potężnyuchwyt elektromagnetyczny jest wbudowany w stół roboczy.

Ks 1H i 14 PftZKGŁĄD TI5OHN1(J/,NV.

Sanie robocze za naciśnięciem pedału wysuwają się ku przo-dowi tak, że zdejmowanie i zakładanie coraz to nowychprzedmiotów na szlifierkę trwa nader krotko.

Wzdłuż pionowych prowadnic stojaka przesuwa sięauport, stanowiący głowicę z wrzecionem szlifierakiem.Przesuw pionowy jest dostateczny, by można było szlifować

Rys. 6.

na maszynie również i większe przedmioty. Konstrukcjawrzeciona i łożysk jest uwidoczniona na rysunku. Na uwa-gę zasługuje zamocowywanie tarcz szlifierskich zapomocąpierścieni żeliwnych i uszczelnianie połączenia zapomocącementu portlandzkiego. Aby uniknąć pękania tarcz, wy-twórnia zaleca obwiązywanie ich drutem stalowym lubbronzowym. Ponadto inne osłony zabezpieczają od roz-pryskującej się wszędzie wody.

Suport jest podnoszony mechanicznie przez włączanieodpowiedniego mechanizmu.

Warunkiem otrzymania zupełnie jednakowej grubościprzedmiotów szlifowanych jest, że wrzeciono musi być ści-śle prostopadłe względem stołu roboczego. Nowowykonanamaszyna jest pewna pod tym względem. Inaczej rzecz sięma po wyrobieniu się łożysk. Należy wówczas wyregulo-wać maszynę, co jest możebne, ponieważ stojak jest przy-mocowany do łoża w trzech punktach, przyezem odpowied-nie, bardzo pomysłowe urządzenie pozwala w tych punk-tach opuszczać lub podnosić stojak, nie osłabiając w niczeinsiły połączenia.

Uchwyt elektromagnetyczny jest najzupełniej zabez-pieczony od dostawania się do wnętrza wody. Średnicastołu roboczego wynosi 70 mm.

Przy obróbce znacznej ilości tych samych przedmio-tów bardzo dogodnem okazuje się stosowanie stałego czuj-nika, za pomocą którego (rys. 6) sprawdza się bez zdejmo-wania przedmiotu z maszyny, czy została już osiągniętawłaściwa miara.

Opinja w sprawie umów na dostawy, przyjęta naposiedzeniu technicznem Stowarzyszenia Techników

w Warszawie d. 1 kwietnia 1921 r.

Powrót do normalnych warunków nmów z oznacze-niem -ceny stałej jest pożądany. W obecnych warunkachjednak umowy z oznaczeniem ceny ruchomej muszą być to-lerowane jako zło konieczne. Zamówienia powinny być krót-koterminowe. Przewidywane dopłaty powinny pokrywaćpowiększenie wydatków, zaś ich uwarunkowanie winno po-budzać fabrykę do szybkiego i taniego wykonania i nie po-wodować powiększenia zysku.

Przy rozpatrywaniu ofert powinna być zachowana za-sada konkurencji. Cena ruchoma ofert powinna być opartana jasnej kalkulacji, pozwalającej zmieniać jej zasadniczeskładowe z ceny dnia zamówienia na cenę dnia wykonania.

Zasady zmiany cen ruchomych nie powinny wyklu-czać ryzyka przemysłowego. Zmiany cen mogą wynikać je-dynie ze zmian stanu rynku przemysłowego, nie zaś jakostępstwa faktycznych wydatków fabryki.

Umowy długoterminowe mogą być zawierane tylkow wypadkach konieczności poparcia budowy fabryki. Po-winny one zawierać ustalenie zasad, na jakich będą się ro-bić zamówienia na oddzielne partje w czasie objętym umową.

Umowy z określeniem cen a posteriori, na całkowiteryzyko rządu, mogą być dopuszczane tylko w wypadkachnaprawy przedmiotów rządowych, aczkolwiek i w tychwypadkach należy dążyć do wprowadzenia określenia eena priori, przynajmniej zaś do ustalenia pozycji zysku i na-kładów.

WIADOMOŚCI TECHNICZNE.

Wielkie statki podwodne niemieckie. Niemcy-, nie mo-gąc, przy kontroli aljantów, prowadzić fabrykacji broni na wiel-ką skalę, pracują niezmordowanie nad wynajdywaniem nowychśrodków zniszczenia, by roódz z nienacka rozpocząć nową woj-no. Wynalazek prof. Flamma ma zrobić rewolucję w wojniemorskiej. Jest to nowy system stabilizacji, pozwalający budo-wać statki podwodne wszelkich wymiarów. Już ])odczas wojnyNiemcy mieli opancerzone krążowniki podwodne, przeszło100 in długie, o pojemności 2200 ton, mogące się zanurzaćw ciągu 30 sek. Statki te przepływały przez Atlantyk, lecz sła-be opancerzenie wystawiało je na niebezpieczeństwo. Zasadastabilizacji odkryta przez prof. Flamma ma umożliwiać zupeł-ne opancerzenie grubości 35 mm. Zbudowany obecnie modeltypowy o pojemności 1443 tony, ma na obu końcach wieżeopancerzone uzbrojone działem lO1/^ OWh. Rury do wypuszcza-nia torped rozstawione są na pomoście i pod nim. Prędkość te-go statku podwodnego wynosi pod wodą 17l/s węzła. Prof.Flamm sporządził również projekt okrętu podmorskiego, o po-jemności 1870 ton, uzbrojonego w działa 21-0 centymetrowe,o szybkości teoretycznej 25 węzłów,

Wynalazca przedstawił na odczycie w Politechnice Cłiar-lottenburskiej plany wielkich krążowników podmorskich, opan-cerzonych, o pojemności od 8400 do 9900 ton, o prędkości 28węzłów, uzbrojonych działami 24-o centymetrowemi, umie-szczonemi w wieżach, opancerzonych blachami 60 do 70 mmgrubemi. Fabryki Kruppa i Siemensa i Halskego wykonaływszystkie roboty te dla prof. Flamma, który opatentował swójwynalazek w Anglji, Włoszech, Holandji i Stanach Zjednoczo-nych Amryki Północnej.

Potrzeba obrabiarek nowoczesnych w przemyśle. Obec-ne położenie gospodarcze złożyło się na to, że w przemyśleosłabły chwilowo dążności do wprowadzania obrabiarek o wiel-kiej wydajności. Przypisać to należy brakowi współzawodnic-twa przemysłowego. Wartość przedmiotów, wytwarzanychprzeważnie na potrzeby państwa, uzasadnia się kosztami robo-cizny i materjału, przyezem szybkość i racjonalność wytwarza-nia nie jest należycie uwzględniana. Skutki tego stanu rzeczydają się dotkliwie odczuwać. Z lekceważenia postępu teohnicz-nego wyrasta anemiczna, leniwa wytwórczość. Nieraz pęd dozakładania przedsiębiorstw, zatrudniających wielu robotników,przesłonił trudności, wynikające ze zmienionych warunków.W wielu przedsiębiorstwach daje się zauważyć pewien nad-miar obrabiarek zwykłych typów, których nie można wyzyskaćz powodu b.raku surowca lub najrozmaitszych artykułów, spro-wadzanych poprzednio z zagranicy. Dziś już stało się rzecząpewną, że bez obrabiarek o wielkiej wydajności przemysł nasznie ruszy z miejsca. .

Pośrednicy handlowi sprowadzają po dawnemu znaczneilości obrabiarek przestarzałych, kupowanych przez wytwór-ców bez odpowiedniego wyrobienia przemysłowego. Pomiędzysprowadzanemi maszynami rzadko trafia się obrabiarka, mo-gąca wpłynąć na polepszenie gospodarczej sytuacji kraju. Po-trzebne są nam bardzo automaty do śrub i kształtek ze wzglę-du na pięknie zapowiadający się rozwój przemysłu elektrotech-nicznego, obrabiarki do kół zębatych ze względu na .napra-wianie samochodów i traktorów, zaś przedewszystkiem szlifierkize względu na zupełny brak narządzi, uchwytów i wszelkich

PRZEGLĄD TECHNICZNY. 1921

wogóle przedmiotów precyzyjnych. Niestety z zagranicy idziedo nas po dawnemu tandeta z Ohemnitz. Należałoby może ułat-wić" wwóz do kraju tych obrabiarek, bez których nie może byćmowy o uprzemysłowieniu kraju.

Obrabiarki o wielkiej wydajności zastępują kilkanaściea nawet kilkadziesiąt obrabiarek zwykłych. Jakkolwiek kosztująone znacznie drożej, to jednak opłacą się bez wątpienia nietyl-ko dlatego, że ich wydajności nie można porównać z obrabiar-kami przestarzałego typu, lecz i dlatego, że zajmują one mniejmiejsca, przez co zmniejszają się wydatki na opał, światło, ko-szta ogólne i t. p., nie mówiąc już o robociźnie.

Podany na innem miejscu przykład szlifierki pionowejBlancharda wskazuje, że może ona oszlifować naraz kilkadzie-siąt drobnych płaskich przedmiotów, wykończanych obecniepo jednej sztuce nawpół ręcznie na tokarkach lub słabych nie-mieckich szlifierkach. Zakres zastosowań szlifierki Blanchardajest bardzo duży, dzięki czemu maszyny tego rodzaju prawienigdy nie stoją bezczynnie.

Kable elektryczno do kierownictwa statków. W por-cie Portsmouth (Anglja) ułożony został miedziany kabel *) dłu-gości 30 km do kierownictwa statków, wpływających do portu.Kabel zasilany jest preclem zmiennym o sile 9 amperów, 220woltów i częstotliwości 500. Działanie kabla wypróbowanezostało z pomyślnym skutkiem na głębokościach do 50 m. Od-biorcze cewki na okrętach umieszczane są na zewnątrz hurtówo 20 cm poniżej linji pokładu, co pozwala z łatwością wciągnąćje na pokład, gdy nie są w użyciu. Przy odpowiedniem uchy-leniu rarii, zawierających cewki uzwojone, można jeszcze z' od-ległości 350 «», zapomocą odbieranych sygnałów, wywniosko-wać, czy statek znajduje się z prawej, czy z lewej strony kabla.

') Porówn. „Nowe metody kierownictwa statków zaporaooąsygnalizacji •elektrycznej1'. Przegl. Techn. INs 10 z r. b.

WIADOMOŚCI GOSPODARCZE.

Buch okrętowy w Gdańsku w lutym r. b. był dość oży-wiony, co należy przypisać powstaniu nowych linji żeglugi doruchu osobowego, w szczególności nowej linji baltycko-amery-kańskiej, filji duńskiej towarzystwa United Baltic CorporationLtd., oraz ożywieniu ruchu towarowego pomiędzy Gdańskiema Ameryką. Naogół wpłynęło do portu gdańskiego w lutymr. b. 206 statków o pojemności ogólnej 128122 ton netto, pod-czas gdy w v. 1920 odpowiednie liczby były: 111 statków i 33 686ton, zaś w r. 1914—179 statków i 66 254 ton. Z powyższej licz-by 206-ciu statków było 196 parowców o pojemności ogólnej125 449 ton; statków ładownych było razem 174 z ładunkiem116 619 ton. Co do narodowości statki dzieliły się jak nastę-puje: 113 niemieckich (34239 ton), 4 amerykańskie (21 631 ton),15 duńskioh (2001.1 ton), 14 angielskich (19 617 ton), 7 ho-lenderskich (10110 ton), 20 gdańskich (5G44 ton), 1 belgijski(4739 ton), 11 szwedzkich (3773 ton), 4 fińskie (2192 ton),7 łotewskich (1508 ton),' 2 francuskie (1503 ton), 4 norweskie(1488 ton), 1 hiszpański (784 ton), 2 z Kłajpedy (643 ton) i 1polski (240 ton).

skibowy.—E. Pietraszkiowicz. Z życia stowarzyszeń technicznych.—B. Biedrzyokl, Ropa, jako paliwo kotłów parowych.—E. T. Gcisler.Obliczanie kół zębatych czołowych zapomocą tablicy Lewisa.—Prze-gląd pism i książek—T. Paszewski. Tablice samochodowe.—Mate-torjały do ujednostajnienia drobnych narzędzi warsztatowych.

Przegląd Naftowy. Kraków-Warszawa, marzec 1921 r. L. Ko-walski. O sposobach podniesienia produkcji ropy. — Sprawozdanieroczne z czynności Wydziału Geologicznego P, U. N. za rok 1920.—Z życia towarzystw naftowych.—Rynek produktów naftowych.—Prze-gląd giełdowy.—Rozwój cen ropy w Niemczech w r. 1920.—Wykazropy kopalń oleju ziemnego stanisławowskiego okręgu górniczegoz lutego 1921 r,—Produkcja ropy w St. Zjedn.—Wiadomości bieżą-ce.—Z ostatniej chwili.

Roboty Publiczne. Warszawa. Zesz. 1, styczeń-luty 1921 r.Dział urzędowy.—Dział nieurzędowy. — Kronika sejmowa.—Z Min. Rob.Publicznych.—Nowe maszyny drogowe.—A. Gzerniaków. Lasy i ichzniszczenie w b. Królestwie Polskiem i Małopolsce.—J. Beil. Archi-tektura Gdańska. — Zrzeszenia techniczno.—Wiadomości bieżące.—Bibljografja.—Stan wody na Wiśle i dopływach w grudniu 1920 r,i styczniu 1921 r.

Przemysł i Handel. Warszawa. Zesz. 6 z d. 24 marca 1921 r.~A. Lewandowski. Hutnictwo żelazne w b. Król. Kongr. w 1920 r.—'/,. Rawita-Gawroński. W sprawie rynku rumuńskiego.—WŁ G. Jar-marki międzynarodowe w Warszawie,—Kronika krajowa.—Kronikazagraniczna.—Dział informacyjny.

Przegląd Pożarniczy. Warszawa Na 3—4 z lutego 1921 r. S. Pą-gowski. Harcerskie drużyny pożarne. — K. Wysznacki. Pożary zbioro-we.—T. Brzozowski. Ćwiczenia z drabiną łańcuchową.—Związek Flo-rjańskl.—Kronika.—Korespondencje.—Głosy czytelników.—Ofiary.

B. ZAGRANICZNE.Organizacja pracy.

J. Sponee. Training Operatora in a Machinę Shop. Machinery,styczeń 1921 r. Cel oddziału' terminatorskiego w warsztacie mecha-nicznym, jego urządzenie; początek terminowania; metody nauczania;przenoszenie do oddziału wytwórczego; opłacanie pracy terminator-skiej; koszta terminowania.

R. Ii. Mc Minn. Common Gauses of Errors in Machinę DesignMachinery, stycz. 1021 r. Zasadnicze przyczyny błądów konstrukcyj-nych; ujemne wpływy z góry; niezbędność dokładnych wskazówek;pierwszy rysunek danej serji.

Odlewnictwo.Centrifugal castings. Engineering M 2881 z 18 marca 1921 r.

Opis metod odlewania ciał cylindrycznych przy użyciu ciśnienia siłyodśrodkowej i wykazanie zalet tego sposobu, ilustrowane zdjęciamimetalograficznemu.

Automobil izm.P. Morel. Appareil a eprouver les metaux „Pratic". Llndustrie

Automobile et Aironautiąue M 19, styczeń 1921 r. Autor opisujebudowę przyrządu, stosowanego w praktyce technicznej dla dokony-wania prób metali, używanych do budowy samochodów.

Różne.J, Blum. Die Beziehungen zwisehen StadtgrOsse und Verkehr

Zeitschr. d. Ver. d. Ing. N° 12 z 19 marca 1921 r. Twierdzenie, ja-koby rozwój komunikacji miał powodować stałe rozrastanie się miast,jest błędne. Wprawdzie wielkie miasta zawdzięczają możliwość istnie-nia udoskonalonej komunikacji, lecz obok sił koncentrujących po-siada ona siłę decentrałizującą. Zadaniom techniki w gospodarcekrajowej jest umiejętne wyzyskanie sił powyższych, by zapobiec nad-miernemu wzrostowi miast wielkich, zaś wzmocnić miasta prowin-cjonalne.

KRONIKA.

PRZEGLĄD CZASOPISM TECHNICZNYCH,A. KRAJOWE.

Czasopismo Techniczne. Lwów Na 5—6, marzec 1921 r. Spra-wozdanie Wydz. Gł. Polskiego To w. Politechnicznego za r. 1920.—Sprawy bieżące.—Sprawy Towarzystwa,

Mechanik. Warszawa. Zesz. 3, marzec 1921 r. E. T. Geisler.Sprawdzenie dokładności obrabiarek,—S. Rudniański. Nowe pod-stawy doboru robotników.—8. Biedrzycki. Jak naprawić pług wielo-

Potrzebni instruktorzy. Gały szereg Sejmików Powiatowychzgłosił do Związku Florjańskiego zapotrzebowanie na Instruktorówdo zorganizowania i lustracji ochotniczych straży ogniowych, zapew-niając Związkowi Floriańskiemu stałe subsydja na utrzymanie siłfachowych. Zarząd Główny Związku Florjańskiego urządza w War-szawie od dn. 4 kwietnia r. b. dwutygodniowe kursy pażaraicze,w celu przygotowania sił fachowych. Wszelkich informacji w spra-wie rzeczonych kursów udziela biuro Związku Florjańskiego, War-szawa, Al. Jerozolimskie 55 (II piętro).

SyBtem metryczny.stemie metrycznym.

Parlament japoński przyjął ustawę o sy-

Wydawca Feliks Kncharzewski. Redaktor odp. Franciszek Bąkowski.Druk Straazewiczów, ul. Czaeldego H 3 (Gmach Stowarzyszenia Techników).