NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady...

20

Transcript of NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady...

Page 1: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim
Page 2: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Str. 2 ZIMA 2002NASZESPRAWY

Panie i panowie radni, za-proszeni goœcie, mieszkañcyMiasta i Gminy Nowa Dêba

Przed chwil¹ z³o¿y³em œlu-bowanie o dochowaniu wier-noœci prawu i sprawowaniu

urzêdu burmistrza dla dobrapublicznego i pomyœlnoœcimieszkañców naszej gminy.

Za nami emocje zwi¹zane zkampani¹ wyborcz¹ do radymiasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra-tulowaæ odwagi wszystkimstartuj¹cym w wyborach, boka¿da osoba zosta³a poddanapod os¹d publiczny. Z 93 osóbubiegaj¹cych siê o mandat rad-nego 15 osób uzyska³o tenmandat. Z tego miejsca wybra-nym radnym gratulujê i wierzê,¿e wspó³praca z burmistrzembêdzie uk³adaæ siê dobrze dladobra naszej ma³ej ojczyzny -Miasta i Gminy Nowa Dêba.

Wybory bezpoœrednie naburmistrza by³y równie¿ emo-cjonalne dla poszczególnychkandydatów. Decyzje nale¿a-³y do mieszkañców gminy idecyzja ta by³a podejmowanadwukrotnie.

W drugiej turze wyborówstawka by³a wyrównana. By³o

to dla mnie ogromne prze¿y-cie, jak równie¿ dla mojegokontrkandydata, rodzin, zna-jomych, komitetów wybor-czych itp.

Chcê z tego miejsca z³o¿yæ

podziêkowanie tym wszyst-kim, którzy oddali g³os namnie w pierwszej turze wybo-rów. Dziêkujê za poparcie wdrugiej turze wyborów i w takdu¿ej iloœci g³osów oddanychna moj¹ osobê, dziêki czemuuzyska³em wiêcej ni¿ po³owêwa¿nie oddanych g³osów i zo-sta³em wybranym na burmi-strza.

Szanowni Pañstwo – po-zwolicie, ¿e powrócê do prze-sz³oœci. 14 lat temu w listopa-dzie obejmowa³em stanowi-sko Naczelnika Miasta i Gmi-ny Nowa Dêba. By³ to okreskiedy zadaniami bardzo wa¿-nymi by³y: wodoci¹gi, gazo-ci¹gi, rozbudowa miasta, bu-dowa szkó³, przygotowanieterenów pod budownictwo,telefonizacja i zawsze aktual-ny temat – drogi. O Zak³adachMetalowych mówi³o siê, ¿e s¹miastotwórcze. Nie by³o pro-blemów z prac¹, ale by³ pro-blem z nabyciem podstawo-

wych towarów konsumpcyj-nych.

W ci¹gu tych kilkunastu latdosz³o do przewartoœciowañ,do du¿ych zmian. Miasto po-maga zak³adom, problem wo-

doci¹gów, gazoci¹gów mamyza sob¹, równie¿ telefonów.Szkó³ mamy wystarczaj¹c¹du¿o, tylko niedokoñczoneukoñczyæ i polepszyæ bazêsportow¹. Utrzymaæ ich dobrystan techniczny, dotyczy torównie¿ remiz stra¿ackich,domów ludowych i innychobiektów podleg³ych urzêdo-wi.

Przysz³y nowe wyzwania.Praca sta³a siê towarem defi-cytowym, poszukiwanym.Wzros³y wymagania ekolo-giczne, co wymusi³o budowêoczyszczalni i budowê kana-lizacji. Proces zosta³ zapo-cz¹tkowany. Du¿e zmianyzasz³y w zaopatrzeniu miastaw ciep³o. Powsta³o wiele no-wych lokalnych kot³owni.Powsta³ projekt budowy ko-t³owni na zrêbki drewniane.Budzi on kontrowersje wœródwielu mieszkañców miasta.Temat dróg jest ci¹gle aktu-alny. £¹cznoœæ i komunika-

WYST¥PIENIE BURMISTRZA MIASTA I GMINY NOWA DÊBANA INAUGRACJÊ PRACY SAMORZ¥DU GMINNEGO IV KADENCJI

cja musz¹ ulegaæ ci¹g³ej po-prawie.

Szanowni Pañstwo – jakbêdzie oceniany burmistrzbêdzie decydowaæ nie tylkoto, co konkretnie w mieœcie,dzielnicy czy so³ectwie zro-bi, ale równie¿ to jak bêd¹funkcjonowa³y jednostki or-ganizacyjne podleg³e burmi-strzowi, a przede wszystkimUrz¹d Miasta i Gminy. Tow³aœnie w Urzêdzie za³atwiasiê wiele spraw i rozwi¹zujewiele problemów poszcze-gólnych mieszkañców naszejgminy, jak równie¿ instytucjii zak³adów z naszego terenui spoza terenu. Takt, kultura,grzecznoœæ bêd¹ towarzyszyæmnie i moim pracownikom wza³atwianiu codziennychspraw.

Szanowni Pañstwo – skoñ-czy³a siê III kadencja Rady. Ztego miejsca chcê podziêko-waæ radnym tej kadencji, Za-rz¹dowi Miasta i Gminy, bur-mistrzom za ich wk³ad, trud izaanga¿owanie w rozwój na-szej gminy.

Dziœ na sesji radni dokona-j¹ kolejnego wyboru. Wybo-ru przewodnicz¹cego i wice-przewodnicz¹cego, a w na-stêpnym czasie komisji. Je-stem przekonany i wierzê wto, ¿e bêdziemy wspólnie pra-cowaæ i uczestniczyæ w dzie-le zaspokojenia potrzebmieszkañców naszej gminy,¿e podzia³y i animozje prak-tyczne nie wp³yn¹ na jakoœænaszej wspólnej pracy.

Jestem otwarty do wspó³-pracy. Te s³owa kierujê dowszystkich szefów zak³adówi instytucji dzia³aj¹cych w No-wej Dêbie. Jeszcze raz dziê-kujê za obdarzenie mnie za-ufaniem i chcê podkreœliæ, ¿ebêdê Burmistrzem dla wszyst-kich mieszkañców naszejgminy.

JÓZEF CZEKALSKI

Nowa Dêba, 18.11. 2002 r.

Page 3: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Str. 3ZIMA 2002 NASZESPRAWY

18 listopada zebra³asiê po raz pierwszy nowaRada Miejska w sali wi-dowiskowej SOK, którazgromadzi³a liczn¹ pu-blicznoœæ. W programiesesji by³o z³o¿enie œlubo-wania przez radnych,które jest wstêpem do

wykonywania mandatuotrzymanego od wybor-ców 27 paŸdziernika.

Posiedzenie poprowa-dzi³ radny-senior Alek-sander Sawicki. Po od-czytaniu roty œlubowa-nia, radni kolejno œlubo-wali, przy czym niektó-rzy dodawali „Tak midopomó¿ Bóg”.

Nastêpnie œlubowaniewobec rady z³o¿y³ bur-mistrz-elekt Józef Cze-kalski. Od tego momen-tu obj¹³ on urz¹d po Wa-c³awie Wróblu, któryz³o¿y³ w tym miejscu gra-tulacje nowemu burmi-

strzowi. W programie se-sji znalaz³o siê równie¿wyst¹pienie burmistrzaJózefa Czekalskiego, któ-ry przypomnia³ w nimzdarzenie dok³adniesprzed 14 laty, kiedy tozosta³ wybrany na naczel-nika. Tym razem mandat

do sprawowania w³adzyotrzyma³ do mieszkañ-ców miasta i gminy, za coim gor¹co podziêkowa³.Pogratulowa³ swojemukonkurentowi, któryotrzyma³ równie¿ dobrywynik w wyborach 10 li-stopada. Burmistrz J.Czekalski zadeklarowa³pracê dla dobra mieszkañ-ców i podejmowania ta-kich dzia³añ, które s³u¿yæbêd¹ gminie.

Po wyst¹pieniu burmi-strza z gratulacjami nascenê weszli przedstawi-ciele ZM DEZAMET,SANFARMU i Zwi¹zku

RADNI I BURMISTRZ Z£O¯YLI ŒLUBOWANIE

Druga sesja Rady Miejskiej,która odby³a siê 28 listopada za-wiera³a w swym programie powo-³anie Komisji Rewizyjnej, komi-sji sta³ych, ustalenia diet dla rad-nych i wynagrodzenia burmistrza.Tote¿ wywo³a³a ona spore zainte-resowanie mieszkañców, którychdu¿o przyby³o do urzêdu.

Problemy z w³aœciw¹ realiza-cj¹ porz¹dku pojawi³y siê ju¿ napocz¹tku sesji. Radny WojciechSerafin zaproponowa³, abypunkt dotycz¹cy ustalenia dietdla radnych, jak i wynagrodze-nia burmistrza, przenieœæ na na-stêpn¹ sesjê, by mog³a tymi te-matami zaj¹æ siê w³aœciwa ko-

misja. Ta propozycja nie znala-z³a jednak uznania wiêkszoœciradnych. Z kolei przy powo³y-waniu komisji przewodnicz¹cyobrad Andrzej Chejzdral za-proponowa³ wybór najpierwprzewodnicz¹cych komisji, apóŸniej dokooptowanie do nichpozosta³ych radnych. Na takierozwi¹zanie nie zgodzi³a siêradna Maria Mroczek, któraodwo³uj¹c siê do statutu przy-pomnia³a, ¿e wybór dokonywa-ny jest w odwrotnej kolejnoœci.Potem dosz³o do wyboru Komi-sji Rewizyjnej, której przewod-nicz¹cym zosta³ Szczepan Fur-man. Dodaæ mo¿na, ¿e powo-

³ana ona zosta³a w niepe³nym 4-osobowym sk³adzie.

Nastêpnie radni przyst¹pili dowyboru sk³adów 5 sta³ych komi-sji. Przewodnicz¹cymi poszcze-gólnych komisji zostali: Komi-sji Bud¿etowej – KazimierzSkimina, Komisji GospodarkiPrzestrzennej i Inwestycji – Woj-ciech Serafin, Komisji Rolnic-twa, Melioracji i Ochrony Œro-dowiska – Józef Sadecki, Komi-sji Oœwiaty, Kultury, Zdrowia iSportu – Stanis³aw Skimina,Komisji Statutowo-Organizacyj-nej, Spraw Spo³ecznych i Etyki– Halina Dr¹gowska.

Po uporaniu siê z tym punk-tem obrad radni przeszli douchwalenia diet. Przewodnicz¹-cy A. Chejzdral przedstawi³ pro-

jekt uchwa³y w sprawie mie-siêcznych rycza³tów dla wice-przewodnicz¹cych rady – 1000z³, dla przewodnicz¹cych komi-sji – 550 z³, radnych pracuj¹-cych w 2 komisjach – 400 z³, w1 komisji – 250 z³, nie bêd¹cychcz³onkami komisji 150 z³. Zkolei wiceprzewodnicz¹cy Sta-nis³aw Zbyrad zaproponowa³przewodnicz¹cemu rycza³t wwysokoœci 1500 z³. Z tak¹ wy-sokoœci¹ miesiêcznych rycza³-tów nie zgodzili siê radni MariaMroczek, Wojciech Serafin iJan Flis, który zapowiedzia³, ¿eje¿eli stawki nie zostan¹ utrzy-mane na dotychczasowym po-ziomie, to on zrezygnuje z man-datu radnego.

Ci¹g dalszy na str. 4

TRUDNA SESJA

Nauczycielstwa Polskie-go, którzy z³o¿yli gratu-lacje nowemu burmi-strzowi Józefowi Czekal-skiemu oraz podziêkowa-nia dla Wac³awa Wróbla,sprawuj¹cego przez 8 laturz¹d burmistrza.

W dalszej czêœci posie-dzenia dosz³o do wyboruprzewodnicz¹cego RadyMiejskiej. Zacz¹³ siê tenwybór od emocjonalnegowyst¹pienia radnej HalinyDr¹gowskiej, która we-zwa³a radnych do zasypa-nia podzia³ów miêdzy rad-nymi, które ju¿ siê uwi-doczni³y. Po wyborze 3-osobowej Komisji Skruta-cyjnej (H. Dr¹gowska,Kazimiera Brzuszek,Szczepan Furman), rad-ni przyst¹pili do zg³asza-nia kandydatur na prze-wodnicz¹cego. RadnyJan Flis zg³osi³ kandyda-turê Marii Mroczek, któ-ra przez dwa lata pe³ni³atê funkcjê w poprzedniejkadencji. Z kolei radnyMarian Tomczyk zg³osi³kandydaturê AndrzejaChejzdrala, radnegoubieg³ej kadencji orazkandydata na burmistrzaw wyborach 27 paŸdzier-nika (3 miejsce).

Po krótkiej prezentacjikandydatów radni przy-st¹pili do wyboru. Jed-nak¿e w I turze oboje kan-dydaci otrzymali po 7 g³o-

sów (jeden by³ niewa¿ny)i trzeba by³o przeprowa-dziæ II turê g³osowania.Tym razem dosz³o do roz-strzygniêcia – 8 g³osówotrzyma³ Andrzej Chejz-dral, co zapewni³o mubezwzglêdn¹ wiêkszoœæw 15-osobowej radzie.Od tego momentu przej¹³on prowadzenie obradjako przewodnicz¹cyRady Miejskiej.

Radni przyst¹pili dowyboru I i II wiceprze-wodnicz¹cego rady. Zg³o-szone zosta³y kandydatu-ry Marii Nowotko, A.Sawickiego i Stanis³awaZbyrada. Zaproponowa-ny na to stanowisko Woj-

ciech Serafin propozycjinie przyj¹³.

Po g³osowaniu kandy-daci otrzymali nastêpuj¹-c¹ liczbê g³osów: S. Zby-rad – 10 g³osów, zosta³

wybrany na I wiceprze-wodnicz¹cego, A. Sawic-ki – 9 g³osów – II wice-przewodnicz¹cy, M. No-wotko – 2 g³osy. W tensposób ukonstytuowa³osiê tzw. „prezydium”rady. Na zakoñczenie tejczêœci proceduralnej g³oszabra³ Tadeusz Gegotek,przewodnicz¹cy rady IIIkadencji, który pogratulo-wa³ wszystkim radnymwyboru, a nowym w³a-dzom ¿yczy³ skutecznychdzia³añ dla dobra ca³ejgminy.

Po tych rozstrzygniê-ciach radni wys³uchalijeszcze informacji AlicjiFurga³ - skarbnika gmi-

ny o realizacji bud¿etu po3 kwarta³ach oraz infor-macji o stanie bie¿¹cymgminy, któr¹ przedstawi³Wies³aw Ordon - sekre-tarz gminy. (wo)

Przewodnicz¹cy rady ANDRZEJ CHEJZDRAL.

Page 4: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Str. 4 ZIMA 2002NASZESPRAWY

Stawki podatków lokalnych na2003 rok by³y g³ównym tematemIII sesji Rady Miejskiej (5 grud-nia). Jak zawsze wywo³uj¹ on spo-ro emocji wœród radnych, jak te¿ imieszkañców, którzy obserwuj¹zmagania miejskich raców z t¹trudn¹ materi¹.

Najwiêcej dyskusji wywo³ujepodatek od nieruchomoœci. Nieinaczej by³o i tym razem, tymbardziej, ¿e atmosferê w tym rokupodgrza³ ustawodawca okreœlaj¹cmaksymaln¹ wysokoœci podatkuod gruntów pozosta³ych (placepod budynkami, gara¿ami, szopa-mi, itp.) na 30 gr – a by³o w ubie-g³ym roku 9 gr. Zejœcie z maksy-malnej stawki niesie skutki w po-staci mniejszej subwencji wyrów-nawczej, zawsze jednak mo¿naby³o to zrobiæ w miarê rozs¹dnie.Tym razem jednak straty w sub-wencji mog³y byæ du¿e, dlategoburmistrz zaproponowa³ stawkê20 gr od 1m2. By³ to jednak skokznaczny, gdy¿ ubieg³orocznastawka wynosi³a 6 gr. DlategoKomisja Bud¿etowa, w imieniuktórej opiniê do z³o¿onych pro-pozycji przedstawia³ przewodni-cz¹cy Kazimierz Skimina, za-proponowa³a wzrost stawki do 8gr. I ta propozycja zosta³a przy-jêta przez wszystkich radnych.Przy mniejszych ju¿ emocjach

uchwalano kolejne stawki, kory-guj¹c propozycje burmistrza jesz-cze w przypadku stawek podat-ku od budynków mieszkalnych:z propozycji 50 gr od 1 m2 na 46gr; zmieniona zosta³a równie¿propozycja stawki od budynkówpozosta³ych z 3,50 z³ na 3,30 z³od 1 m2. Z wa¿niejszych stawekto podatek od gruntów zajêtychna dzia³alnoœæ gospodarcz¹ – 56gr od 1 m2, od budynków poddzia³alnoœæ gospodarcz¹ – 15,20z³ od 1 m2.

Uchwalony zosta³ równie¿ po-datek od psów, który wzbudzi³du¿o emocji wœród mieszkañców,chc¹cych maksymalnej stawki dlaczworonogów z miasta. Ostatecz-nie radni ustalili stawkê 35 z³ odpsa, zaœ w domach jednorodzin-nych na terenie miasta – 16 z³. Zpodatku zwolniono dwa psy utrzy-mywane w gospodarstwach w so-³ectwach (przypominamy, ¿e rol-nicy s¹ ustawowo zwolnieni z tegopodatku). Nie zmienione zosta³ystawki podatku od œrodkówtransportowych ustalone w ubie-g³ym roku. Ustalono równie¿wysokoœæ inkasa (1% od zebra-nych podatków) i inkasentów,którzy dokonaj¹ poboru podatku

Ci¹g dalszy ze str. 3

Z³o¿yli oni formalnywniosek ustalenia sta-wek na dotychczaso-wym poziomie: dla prze-wodnicz¹cego –1050 z³,dla wiceprzewodnicz¹-cych – 450 z³, dla prze-wodnicz¹cych komisji –400 z³, radnych bêd¹-cych cz³onkami 2 komi-sji – 300 z³, 1 komisji –200 z³, nie bêd¹cychcz³onkami ¿adnej komi-sji – 100 z³. Wniosek tenzyska³ równie¿ aprobatêmieszkañców zebranychna sali, którzy w swoimwyst¹pieniu poparliprzedstawione stanowi-sko. Ostatecznie w wy-niku g³osowania prze-sz³a uchwa³a ze stawka-mi, które obowi¹zywa³yw poprzedniej kadencji.

Podobnie by³o przywynagrodzeniu burmi-strza. A. Chejzdral zapro-ponowa³ najpierw staw-kê 7 tys. z³ (brutto), zaœpóŸniej wniós³ autopo-prawkê na 6,8 tys. z³.Swoj¹ propozycjê uza-sadni³ tym, ¿e obecnieburmistrz pracuje bezpomocy zarz¹du, jak toby³o w poprzednich ka-dencjach. Ponadto przedgmin¹ stoj¹ nowe, wa¿-ne wyzwania, które bur-mistrz bêdzie musia³ re-alizowaæ. Ponownie, jakprzy dietach, radni M.Mroczek, W. Serafin i J.Fis zaproponowali, abypozostawiæ stawkê na do-tychczasowym pozio-mie, a podejœæ do nowejw odpowiednim czasie(np. po uchwaleniu bu-d¿etu). Ten wniosek zo-sta³ równie¿ przyjêtyprzez radnych i wynagro-dzenie burmistrza zosta-³o ustalone w wysokoœci5,3 tys. z³ (brutto).

(wo)

TRUDNASESJA

UPORALI SIÊ Z PODATKAMIod nieruchomoœci, leœnego i rol-nego.

Z kolei radni zajêli siê unormo-waniem wzorów deklaracji na po-datek od nieruchomoœci, rolny ileœny oraz wzoru informacji o nie-ruchomoœciach, gruntach i lasach.Jest to nowoœæ, któr¹ rada by³aobowi¹zana wype³niæ, a z któr¹spotkamy siê w przysz³ym roku.Wzory owe przypominaj¹ swymwygl¹dem os³awione PIT-y, dlate-go te¿, jak zadeklarowa³a skarbnikAlicja Furga³, gminni urzêdnicypomog¹ je wype³niæ.

Rada zdecydowa³a siê ponadtona zaci¹gniêcie po¿yczki d³ugoter-minowej w Wojewódzkim Fundu-szu Ochrony Œrodowiska i Gospo-darki Wodnej w Rzeszowie na zbi-lansowanie budowy kot³ownimiejskiej na biomasê. Owa po-¿yczka ma wynieœæ 2,2 mln z³ i mabyæ udzielona na preferencyjnychwarunkach.

Radni dokonali równie¿ zmianw gminnym programie profilak-tyki alkoholowej, zwiêkszaj¹cœrodki na zakup sprzêtu sportowe-go i wyposa¿enie sali posiedzeñMiejsko-Gminnej Komisji Roz-wi¹zywania Problemów Alkoho-lowych. (wo)

5 grudnia na zapro-szenie NowodêbskiegoTowarzystwa Spo³eczno-Kulturalnego przyby³ dosali widowiskowej Sa-morz¹dowego OœrodkaKultury prof. MarianMarek Drozdowski,cz³onek Instytutu Histo-rii Polskiej AkademiiNauk.

Poniewa¿ obecny rokzosta³ og³oszony przezSejm rokiem EugeniuszKwiatkowskiego, tedyjego prelekcja dotyczy³atego w³aœnie dzia³aczagospodarczego i politykaII Rzeczypospolitej. Amiejsce nie by³o wcaleprzypadkowe, jako, ¿eby³ on twórc¹ Centralne-

go Okrêgu Przemys³o-wego, w którym narodzi-³a siê Wytwórnia Amuni-cji Nr 3 w Dêbie.

Prof. Drozdowski bar-dzo ¿ywo przedstawi³biogram EugeniuszaKwiatkowskiego, zeszczególnym uwypukle-niem jego dzia³añ gospo-darczych w II Rzeczypo-spolitej: budowa Gdyni,COP-u, stabilizacja z³o-tego. Zwróci³ te¿ uwagêna to, ¿e by³ on m¹drympolitykiem, któremu za-le¿a³o na wspó³pracyugrupowañ politycz-nych, a nie na podzia³achpartyjnych. Bo tylko ta-kie dzia³ania politycznemog³y przynieœæ Polsceszansê na rozwój w po-gmatwanej Europie. Pre-legent przypomnia³, ¿eprof. Kwiatkowski chcia³s³u¿yæ równie¿ Polsce po1945 r., co mia³y mu zaz³e krêgi emigracyjne,ale nowa w³adza jegooferty nie przyjê³a. Tak

wiêc zaj¹³ siê naucza-niem, a jego studentemby³ w³aœnie nasz goœæ.

Na zakoñczenie tegospotkania prof. Droz-dowski zagra³ kilkautworów legionowych,co podchwyci³a nowo-dêbska publicznoœæ iprzyœpiewa³a do dŸwiê-ków fortepianu. Dosz³orównie¿ do wspomnieñ opowstaniu WytwórniAmunicji, z którymi po-dzieli³ siê Julian ¯mi-horski.

Wyst¹pienie prof.Drozdowskiego spotka³osiê ¿yczliwym pzryje-ciem mieszkañców No-wej Dêby, którzy tegogrudniowego wieczoradoœæ licznie przybyli doSOK-u. Na zakoñczenietego spotkania dyr. Ali-cja Suska wrêczy³a mi-³emu goœciowi kwiaty, aprezes NTSK Jerzy Su-do³ bombki (œwi¹teczne)z nowodêbskiej wytwór-ni. (wo)

PROFESORW HO£DZIE MISTRZOWI

Page 5: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Str. 5ZIMA 2002 NASZESPRAWY

Podjêta przez w³adzegminy poprzedniej ka-dencji decyzja o budowiedla miasta kot³owni nabiomasê jest obecnie naj-wa¿niejszym wyzwa-niem obecnej ekipy bur-mistrzowskiej z magi-stratu przy ul. Rzeszow-skiej. Tote¿ nowe w³adzechcia³y przygl¹dn¹æ siê

takim inwestycjom, któ-re w Polsce ju¿ funkcjo-nuj¹.

Trzeba by³o jednakwybraæ siê na pó³nocPolski, gdy¿ w jej po³u-dniowej czêœci kot³owniaw Nowej Dêbie bêdziepierwsz¹ tak¹ inwesty-cj¹. Dlatego 6 i 7 grud-nia do £ukty i Frombor-ka w woj. warmiñsko-mazurskim oraz Kêpic wwoj. pomorskim wyje-cha³a 20 osobowa ekipaw³adz samorz¹dowych,pracowników urzêdu,mieszkañców z okolicprzysz³ej ciep³owni,przedstawicieli ciep³ow-ników i inspektor nadzo-ru przysz³ej inwestycji.

Pierwsz¹ kot³owni¹jakiej ekipa z NowejDêby przygl¹dnê³a siê,by³a kot³ownia w £ukcie,niedu¿ej miejscowoœciko³o Olsztyna. Zrealizo-

wana przed rokiem ko-t³ownia na zrêbki drew-niane wyposa¿ona zosta-³a wyposa¿ona w dwakot³y o mocy 1,5 i 0,5MW. Ogrzewa kilka blo-ków nieodleg³ego osie-dla oraz budynki gmin-nych instytucji. Wysokire¿im technologicznypowoduje, ¿e do atmos-fery przedostaje siê prak-tycznie para. Zwiedzaj¹-cych interesowa³y stoso-wane tu zrêbki, a wiêcsposób pozyskania, wil-gotnoœæ, cena, transportdo magazynu, a nastêp-nie do pieca. Wa¿ne by³yrównie¿ koszty sprzeda-wanej mieszkañcomenergii, jednak¿e trudno

by³o by je przyrównywaædo nowodêbskich warun-ków.

Jeszcze tego samegodnia uczestnicy tego spe-cyficznego rekonesansuprzybyli do urokliwegoFomborka, gdzie zapo-znali siê z kot³owni¹ opa-lan¹ na s³omê. Pracuj¹ tutrzy kot³y: dwa o mocy 2MW i jeden o mocy 1MW, który w lecie poda-je do 5 tys. miasteczkaciep³¹ wodê. Ta kot³ow-nia dzia³a od tego sezo-nu grzewczego, ale ju¿jej u¿ytkownicy mówi¹ otym, ¿e ciep³o z niej win-no byæ tañsze. Dodaæ tumo¿na, ¿e dotychczaso-wa kot³ownia znajdowa-³a siê w starym, gotyckimkoœciele, któremu powojnie pozosta³y jedyniemury. Teraz budowla od-dana zostanie w³adzomkoœcielnym, które bêd¹chcia³y przywróciæ jejdawny blask.

Wracaj¹c do obecnejkot³owni dodaæ mo¿na,¿e s³omê pozyskuje siêod okolicznych rolników,ale takich, którzy naj-mniej maj¹ po trzydzie-œci hektarów, a zdarzaj¹siê tacy, którzy gospoda-rz¹ na kilku tysi¹cach.Jest to zwi¹zane ze zbio-rem s³omy specjalnymiprasami, którymi nie

op³aca siê jeŸdziæ pomniejszych polach. Takwiêc wiadomo, dlaczegotego paliwa nie mo¿na unas zastosowaæ.

W³adze Fromborkaobok ogl¹dania kot³ownistworzy³y równie mo¿li-woœæ zwiedzenia œre-dniowiecznej katedry,gdzie spoczywaj¹ prochyMiko³aja Kopernika, a

tak¿e wys³uchania w niejkoncertu na wspania³ychorganach, które maj¹ za-montowane 4 tys. pisz-cza³ek.

Na drugi dzieñ ekipaz Nowej Dêby uda³a siêpod S³upsk, do Kêpic,gdzie kot³ownia jest ju¿bardziej zbli¿ona para-metrami do nowodêb-skiej, a poza tym dzia³aju¿ 3 sezony grzewcze.Znajduj¹ siê tu dwa ko-t³y o mocy 3 MW opala-

ne zrêbkami drewniany-mi. Ta kot³ownia sprawi-³a ju¿ wiêksze wa¿eniena ogl¹daj¹cych i mielioni wiele pytañ do kie-rownictwa zak³adu, jakte¿ do w³adz gminnych.Na pewno efekt, jakiosi¹gniêto w Kêpicachjest bardzo wymowny, bozlikwidowano 6 lokal-nych kot³owni, a pozatym ceny ciep³a w mie-œcie nie wzros³y. Dodaæmo¿na, ¿e ten obiekt naogl¹daj¹cych zrobi³ du¿ewra¿enie i chcieliby, by

nowdêbska kot³owniaswoim wygl¹dem przy-pomina³a kêpick¹.

Wyjazd przyniós³du¿o wra¿eñ zw³aszczawizualnych, chocia¿bybrak kominów z czarnymdymem i sadz¹. Wydajesiê te¿, ¿e efekty ekono-miczne zastosowania ta-kiej kot³owni winny byædla naszych mieszkañ-ców korzystne.

W. ORDON

JAK TO ZROBILI INNICZYLI REKONESANS PO KOT£OWNIACH NA BIOMASÊ

29 wrzeœnia z inicjatywy dyrektor El¿-biety Koz³owskiej – opiekunki Szkolne-go Ko³a Przyjació³ Armii Krajowej i no-wodêbskiego Oddzia³u ŒwiatowegoZwi¹zku ¯o³nierzy AK, w koœciele MatkiBo¿ej Królowej Polski odby³a siê uroczy-stoœæ upamiêtniaj¹ca 63 rocznicê powsta-nia Polskiego Pañstwa Podziemnego.Mszê œw. sprawowa³ ks. proboszcz Mie-czys³aw Wolanin. Patriotyczne pieœni iwiersze przygotowa³y licealistki z Zespo-³u Szkó³ Nr 1.

Spotkanie uœwietnili sw¹ obecnoœci¹¿o³nierze AK, wnosz¹c ¿ywego ducha

Walki Zbrojnej i Armiê Krajow¹.„Nie zapominajmy o naszych dziad-

kach, ojcach, braciach, dziêki którym ist-niejemy jako naród polski i jako pañstwopolskie – mówi³a p. Wojnarowska. – Przy-najmniej po œmierci oddajmy im ho³d,bohaterom, którzy oddali ¿ycie, abyœmybyli wolni. Niech trwa w pamiêci Naroduten wielki trud pokoleñ, które chcia³o, abyBóg, Honr i Ojczyzna by³a si³¹ narodu idrogowskazem ¿ycia”. Niech trwa.

MARIA ŒCIBISZ

Na alei leœnej ¿eœmy siê spotkaliI zawsze siê na niej bêdziemy spotykaæAby dotkn¹æ p³omienia, który siê w nas paliI znów siê o stare rocznice potykaæ...

W ROCZNICÊPAÑSTWA PODZIEMNEGOprzesz³oœci miêdzy tych, którzy tragediêlat wojny i okupacji znaj¹ tylko z kart pod-rêczników. W imieniu ¿o³nierzy g³os za-bra³a pani Janina Wojnarowska, która wujmuj¹cych s³owach nakreœli³a trudn¹ sy-tuacjê wojenn¹ Polski „zniewolonej, aleniepokonanej”. Niepokonanej, bo znaleŸlisiê tacy, którzy chcieli, aby Polska by³aPolsk¹. Dlatego 27 wrzeœnia 1939 r. po-wsta³o Podziemne Pañstwo Polskie i jegostruktura wojskowa – S³u¿ba ZwyciêstwuPolsce, przekszta³cona póŸniej w Zwi¹zek

Page 6: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Str. 6 ZIMA 2002NASZESPRAWY

Oddzia³ Akcji katolickiejprzy parafii Podwy¿szeniaKrzy¿a Œw. w Nowej Dêbie ju¿po raz pi¹ty zorganizowa³ wdniach 9-12 listopada Katolic-kie Dni Spo³eczne, odbywaj¹cesiê pod has³em, którym by³y s³o-wa Jana Paw³a II: „Ojczyzno,umiej byæ wdziêczna”.

W pierwszym dniu przedpo³udniem odby³ siê wyk³adRados³awa Brzózki z Instytu-tu Edukacji Narodowej w Lubli-nie pt. „M³odzie¿ w œwiecie i

Koœciele – zagro¿enia i nadzie-je”. Obok cz³onków Akcji Ka-tolickiej w wyk³adzie uczestni-czy³a m³odzie¿ zrzeszona wgrupach formacyjnych obu no-wodêbskich parafii.

O godz. 19 tego samego dnia,po mszy œw. z okolicznoœciow¹homili¹, odby³o siê spotkanie zKazimierzem Wiszniowskim zTarnobrzega – autorem s³ów dopieœni „Bóg bogaty w Mi³osier-dzie”, œpiewanej przez „Skal-dów” w czasie wizyty w £a-

giewnikach. K. Wiszniowskiopowiedzia³ jak dosz³o do po-wstania tej pieœni oraz recyto-wa³ swoje wiersze.

W drugim dniu, po mszy wie-czorowej, odby³a siê okoliczno-œciowa wieczornica pt. „Drogi doNiepodleg³oœci”. W monta¿us³owno-muzycznym przygotowa-nym przez ks. Mariusza Koz³ow-skiego i Józefa Antoñczyka, wy-korzystano wiersze i pieœni patrio-tyczne z okresu od zaborów doroku 1989. Wieczornicê przygo-towa³a m³odzie¿ zrzeszona w „Oa-zie”, chór parafialny i osoby doro-s³e z ró¿nych parafialnych grupformacyjnych. M.in. wiersz o 11Listopada recytowa³a WeronikaJachyra, którego nauczy³a siê nalekcjach w 1934 r. Zofia Strzel-czyk recytowa³a natomiast wiersz„Do Matki Polki”.

W trzecim dniu – 11 listopa-da – odprawiona zosta³a uroczy-sta msza œw. za Ojczyznê.Uczestniczy³a w niej delegacjaBractwa Rycerskiego. Po mszyodby³ siê koncert znanego kle-ryckiego zespo³u „Michael” zKrakowa z udzia³em perkusisty„Skaldów” Jana Budziaszka.

W ostatnim dniu zorganizo-wano patriotyczn¹ pielgrzymkê,której pierwszym etapem by³yGórki Pêchowskie, gdzie znaj-duje siê cmentarz Legionistówpoleg³ych w bitwie pod Kona-rami w maju 1915 r. Wczeœniejuczestnicy pielgrzymki zostalizapoznani z przebiegiem tej bi-twy i historii cmentarza, zw³asz-cza w latach po II wojnie œwia-towej. Na grobach z³o¿one zo-sta³y kwiaty, zapalono znicze iodmówiono modlitwê za zmar-³ych. Nastêpnym etapem piel-grzymki by³y Sulis³awice, gdzierównie¿ z³o¿ono kwiaty i zapa-lono na wspólnej mogile „Jêdru-siów” i zwiedzono ich „Ma³eMuzeum”. Na zakoñczenie ks.proboszcz Eugeniusz Nycz od-prawi³ mszê œw. w intencji po-leg³ych za ojczyznê przez cu-downym obrazem Matki Bo-skiej Sulis³awskiej.

Wydaje siê, ¿e KatolickieDni Spo³eczne wros³y na sta³ew tradycjê naszej parafii i No-wej Dêby, gdy¿ uczestniczy wnich coraz wiêcej osób

JÓZEF ANTOÑCZYK

DNI SPO£ECZNEAKCJI KATOLICKIEJ

ROK EUGENIUSZA KWIATKOWSKIEGOSejm RP w styczniu tego

roku podj¹³ uchwa³ê w sprawieustanowienia roku 2002 jakoRoku Eugeniusza Kwiatkow-skiego, wybitnego i wielkiegoPolaka, ministra przemys³u iwicepremiera, twórcy Central-nego Okrêgu Przemys³owego,któremu i nasze miasto tak wie-le zawdziêcza. To dziêki budo-wie w Dêbie Wytwórni Amuni-cji Nr 3 powsta³ zak³ad pracy,osiedle, drogi, sieæ gazowa i ka-nalizacyjna, linie elektrycznewysokiego napiêcia, ujêciewody, wie¿a ciœnieñ, wodoci¹-gi, centrala telefoniczna orazodcinek kolejowy Dêba-Ocice.

Eugeniusz Kwiatkowskiurodzi³ siê 30 grudnia 1888roku w Krakowie. Uczêszcza³do Gimnazjum oo. Jezuitów wB¹kowicach pod Chyrowem.Studiowa³ chemiê na Politech-nice Lwowskiej. W czasie Iwojny œwiatowej walczy³ w Le-gionie Wschodnim, póŸniej wLegionach Polskich i konspiro-wa³ w Polskiej OrganizacjiWojskowej.

W okresie wojny polsko - bol-szewickiej pracowa³ w G³ów-

nym Urzêdzie Zaopatrzenia Ar-mii przy Ministerstwie SprawWojskowych. PóŸniej podj¹³ pra-cê naukow¹ na Politech-nice Warszawskiej. Na-stêpnie zosta³ dyrektoremtechnicznym w fabrycechemicznej w Chorzowie.Po przewrocie majowymw 1926 r. powo³any zosta³na stanowisko ministraprzemys³u i handlu. Wtym czasie przyczyni³ siêdo budowy portu i miastaGdyni, zapocz¹tkowa³rozwój towarzystw ¿eglu-gowych oraz sprawowa³pieczê nad budow¹ najno-woczeœniejszej w owymczasie Pañstwowej Fabry-ki Zwi¹zków Azotowychw Moœcicach pod Tarno-wem, której w 1931 r. zo-sta³ naczelnym dyrekto-rem.

W latach 1935 - 1939pe³ni³ funkcje ministra skarbu iwicepremiera kieruj¹c ca³o-kszta³tem ¿ycia gospodarczegoRzeczypospolitej Polskiej.

Jego najwa¿niejsz¹ ide¹ go-spodarcz¹ by³a budowa zak³a-

dów w ramach planu Centralne-go Okrêgu Przemys³owego.Dziêki Eugeniuszowi Kwiat-

kowskiemu na terenie PowiatuTarnobrzeskiego powsta³y:

- Wytwórnia Amunicji Nr 3w Dêbie,

- Odlewnia Metali Pó³szla-chetnych w Gorzycach,

- Zak³ady W³ókiennicze wSkopaniu,

- Fabryka Akumulatorów wTarnobrzegu,

- Tarnobrzeskie Zak³adyMetalurgiczne S.A. w Mo-

krzyszowie.W 1938 roku zlokali-

zowane zosta³y w Chmie-lowie Zak³ady Chemicz-ne Zwi¹zku Koksowni.

Wœród nie zrealizo-wanych inwestycji COPna tym terenie, do któ-rych budowy nie przyst¹-piono z powodu wybu-chu wojny by³a Wytwór-nia P³yt Betonowych wBaranowie Sandomier-skim.

Decyzja o budowieWytwórni Amunicji Nr 3w Dêbie zapad³a 25czerwca 1937 r., a wiêcszeœædziesi¹t piêæ lattemu. Kierownikiem za-k³adu zosta³ pp³k Jan Szy-powski. Tempo prac by³oznakomite – ju¿ 15 grud-

nia 1938 r. uruchomiono narzê-dziowniê i wydzia³ remontowy,a w sierpniu 1939 r. ruszy³a pro-dukcja na wydziale zapalników.

Ci¹g dalszy na str. 7

Page 7: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Str. 7ZIMA 2002 NASZESPRAWY

Z okazji 75-lecia istnieniaOchotnicza Stra¿ Po¿arna w os.Dêba 22 wrzeœnia otrzyma³asztandar. To donios³e wydarze-nie dla ka¿dej organizacji po-przedzone by³o msz¹ œw. w ko-œciele Matki Bo¿ej Królowej

Polski. W czasie mszy ks. pro-boszcz Mieczys³aw Wolaninmodli³ siê za obecnych, jak itych stra¿aków, którzy odeszlina wieczn¹ wartê do Pana (wtym Bronis³awa Zyburê i JanaPyryta, twórców OSP). Ks.dziekan w swoim kazaniu poru-szy³ kwestiê pewnych wartoœcinadrzêdnych, jak chocia¿by s³u-¿enie innym. Nastêpnie zosta³poœwiêcony sztandar, na którymwidnieje wizerunek patronastra¿aków œw. Floriana.

Po zakoñczonej mszy podod-dzia³y stra¿aków z ca³ej gminy,zaproszeni goœcie i mieszkañcyprzeszli pod remizê, gdzie od-bywa³y siê dalsze uroczystoœci.Rozpoczê³y siê one od wci¹-gniêcia flagi na maszt przydŸwiêkach hymnu, granegoprzez Orkiestrê Dêt¹.

Na miejscu prezes OSP JanFlis przedstawi³ historiê tej for-macji (publikowaliœmy na ³a-mach „NS” w numerze 30).Nastêpnie zaproszeni goœcieprzybili do drzewca sztandarusymboliczne gwoŸdzie. Jakopierwsza uczyni³a to senator

Janina Sagatowska, póŸniejzrobili to przedstawiciele miej-scowych w³adz - przewodnicz¹-cy Tadeusz Gêgotek, burmistrzWac³aw Wróbel. Na drzewcuumieszczone s¹ gwoŸdzie ko-mendanta miejskiego Pañstwo-

wej Stra¿y Po¿arnej JerzegoRajtara, prezesa powiatowegoOSP Zbigniewa Rêkasa.

Po wbiciu gwoŸdzi nast¹pi³aceremonia przekazania sztanda-ru dla jednostki. W imieniu spo-³ecznoœci lokalnej uczynili toWac³aw Wróbel, Jerzy Sudo³ –wicestarosta i Stefan Buœ – by³yprezes jednostki. Sztandar ode-bra³ naczelnik Eugeniusz Flis iprzekaza³ go w rêce pocztusztandarowego jednostki. Jed-noczeœnie na sztandarze zawie-szono z³oty medal „Za Zas³ugidla Po¿arnictwa”, który otrzy-ma³a dêbska jednostka. Po tejpodnios³ej chwili sztandar zo-sta³ zaprezentowany przed fron-tonem pododdzia³ów.

Jubileusz by³ tak¿e okazj¹ donagrodzenia wyró¿niaj¹cych siêstra¿aków. Z³otymi medalami„Za Zas³ugi dla Po¿arnictwa”odznaczono: Stefana Busia,Jana Flisa, Stanis³awa Okin-czyca, W³adys³awa Nowaka,Aleksandra Radka. Srebrnymedal otrzyma³ Jan ¯muda, abr¹zowy Grzegorz Szczygie³.Odznakê „Wzorowy Stra¿ak”

JUBILATKAOTRZYMA£A SZTANDAR

przypiêto do mundurów Alek-sandra Gancarza, GrzegorzaKozdêby, Tomasza Kozdêby,Andrzeja Puzio, DariuszaRoga, £ukasza Tomczyka.

Na zakoñczenie uroczystoœcigoœcie podzielili siê refleksj¹ na

temat tej uroczystoœci oraz prze-kazali gratulacje dla stra¿aków zOSP Dêba, a tak¿e dla wszystkichmieszkañców tego osiedla, którzydoœæ licznie zgromadzili siê naplacu przy remizie. Po zakoñczo-nej uroczystoœci w³aœnie dla tychmieszkañców Orkiestra Dêta da³akoncert.

Dodaæ tu jedynie nale¿y, ¿ejednostka OSP Dêba nale¿y doKrajowego Systemu Ratowni-czo-Gaœniczego. To jest dowo-dem uznania dla wyszkolenia isprawnoœci druhów z Dêby, ajednoczeœnie zobowi¹zaniem dopodejmowania szybkich i sku-tecznych dzia³añ ratowniczo-gaœniczych. Dlatego te¿ jednost-ka jest doœæ dobrze wyposa¿o-na w sprzêt bojowy: dwa wozygaœnicze (w tym Star 244), no-¿yce do ciêcia karoserii HOL-MATRO, pi³y do ciêcia betonu,drewna. Zachowa³y siê tak¿e wjednostce eksponaty maj¹cewartoœæ historyczn¹ , m.in. si-kawka rêczna czy motopompazdobyta na Niemcach.

WIES£AW ORDON

Ci¹g dalszy ze str. 6Zaawansowana by³a tak¿e bu-

dowa wydzia³u sp³onek. W 1939r. wytwórnia zatrudnia³a 160 pra-cowników umys³owych i 200 fi-zycznych. Po zakoñczeniu budo-wy planowano przyj¹æ do pracy3500 robotników. Jednoczeœniebudowano osiedle. Przed wybu-chem wojny ukoñczono 156mieszkañ w blokach, 3 wille bliŸ-niaki, willê dyrektora, tzw. „Pau-lusówkê”, choæ zgodnie z prawd¹powinna siê nazywaæ „Szypów-ka”, poniewa¿ mieszka³ w niej p³kJan Szypowski, hotel z kasynem,basen i tzw. „Majsterskie”. Dziê-ki Centralnemu Okrêgowi Prze-mys³owemu dano pracê wielu lu-dziom tego biednego regionu.

Po wybuchu II wojny œwia-towej Kwiatkowski uda³ siê naemigracjê, w Rumunii zosta³ in-ternowany.

Powróci³ do kraju w 1945 r.,gdzie otrzyma³ stanowisko De-legata Rz¹du do Spraw Wybrze-¿a i przewodnicz¹cego KomisjiPlanu Rozbudowy Trójmiasta.Szybko jednak okaza³o siê, ¿enie mo¿e realizowaæ swoichplanów gospodarczych, nie zga-dza³y siê bowiem z lini¹ poli-tyczn¹ nowego rz¹du.

Kategoryczna odmowaKwiatkowskiego na wst¹pieniedo PPR-u sta³a siê bezpoœred-ni¹ przyczyn¹ usuniêcia go zDelegatury i pozbawienia ja-kichkolwiek dzia³añ, w tymrównie¿ naukowych.

Zmar³ 22 sierpnia 1974 r.Mszê Œw. za zmar³ego odprawi³Karol Kardyna³ Wojty³a, którypowiedzia³ m.in.: „Logika tego¿ycia wymaga, aby modlitwa zajego duszê pop³ynê³a z Wawel-skiej Katedry”.

Imiê E. Kwiatkowskiego nosiZespó³ Szkó³ nr 2 (dawny Zespó³Szkó³ Zawodowych), który orga-nizuje w grudniu ka¿dego rokuŒwiêto Szko³y, poœwiêcone osobiePatrona. Tak¿e jedna z ulic, ³¹cz¹-ca osiedle z Dêb¹ nosi imiê twór-cy COP-u. Jan Nowak-Jeziorañ-ski nazwa³ Eugeniusza Kwiatkow-skiego „cz³owiekiem ze z³ota”.

JERZY SUDO£

ROKEUGENIUSZAKWIATKOWSKIEGO

Page 8: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Str. 8 ZIMA 2002NASZESPRAWY

Rozstrzygniêty zosta³ konkurs „Piêkna ibezpieczna zagroda” na terenie naszej gmi-ny. Organizatorzy konkursu, wœród którychby³ nowodêbski samorz¹d, WojewódzkiOœrodek Doradztwa Rolniczego z Boguchwa-³y, Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Spo³ecz-nego, za cel konkursu postawili sobie wp³y-wanie na zmianê mentalnoœci mieszkañcówwsi, zmierzaj¹c¹ do przekszta³cania wiej-skich zagród w estetyczne i funkcjonalnegospodarstwa. Realizowane by³y te za³o-¿enia przez propagowanie takich rozwi¹-zañ w gospodarstwach wiejskich, gdziewidaæ oddzielenie czêœci u¿ytkowej odmieszkalno–wypoczynkowej, gdzie dba siêo bezpieczeñstwo i higienê pracy w gospo-darstwie. Zwracano równie¿ uwagê na pra-wid³owe gromadzenie i oczyszczanie œcie-ków, segregowanie odpadów powsta³ychw zagrodach i podnoszenie ich estetyki.

Do konkursu typowanych by³o kilka-naœcie gospodarstw rolnych, które podle-ga³y dwukrotnej ocenie przez komisjê we-ryfikuj¹c¹ w sk³adzie: Arkadiusz Kupiec(KRUS), Krystyna ¯ybort (UMiG), Ma-ria Drzazga (Powiatowy Zespó³ DoradztwaRolniczego). Pierwsza ocena dokonana zo-sta³a w maju, zaœ druga w po³owie wrzeœnia.Na ich podstawie wy³onione zosta³y najlep-sze gospodarstwa w naszej gminie.

Og³oszenie konkursu nast¹pi³o na oficjal-nym spotkaniu 11 paŸdziernika w UrzêdzieMiasta i Gminy, gdzie przybyli przedstawi-ciele WODR, KRUS, zwi¹zków rolniczychi w³adze gminy. Spotkanie by³o okazj¹ nietylko do wrêczenia wyró¿nieñ i dyplomów,ale tak¿e do porozmawiania na temat bez-

pieczeñstwa w czasie pracy na roli. Niezbytweso³e statystyki o wypadkach przy pracyna roli, w czasie obs³ugiwania urz¹dzeñ, wobejœciu, przytoczy³ przedstawiciel KRUSArkadiusz Kupiec. Zapewne nie by³a to prze-stroga dla bior¹cych udzia³ w konkursie,gdy¿ w tych gospodarstwach widaæ dba³oœæo bezpieczeñstwo przy pracy. Nie mniej taka

przestroga winna na wieœ p³yn¹æ, zw³aszcza,¿e wypadkom ulegaj¹ równie¿ dzieci.

W dalszej czêœci tego spotkania MariaDrzazga omówi³a prace komisji konkurso-wej, a burmistrz Wac³aw Wróbel przed-stawi³ listê laureatów.

I miejsce w gminnym konkursie „Piêkna ibezpieczna zagroda” zajê³o gospodarstwoWies³awy i Czes³awa Ba³atów z Jadachów.Zwyciêzcy otrzymali, oprócz stosownego dy-

plomu, rêczny opryskiwacz, œrodki do neu-tralizacji œcieków w szambie i krzewy ogro-dowe. Drugie miejsce zdobyli równie¿ w³a-œciciele zagrody z Jadachów: Halina i AdamBogdanowie, a trzecie Czes³awa Wolanoraz Danuta i Edward Dzia³o z Cyganów.

Komisja przyzna³a równie¿ w tym kon-kursie wyró¿nienia. Otrzymali je: Danutai Kazimierz Wo³oszowie z Alfredówki,Zofia i Zdzis³aw Motykowie z Chmielo-wa, Jadwiga i W³adys³aw K³osowscy zTarnowskiej Woli, Maria i Franciszek Rê-biszowie z Tarnowskiej Woli, Danuta Wo-lan z Tarnowskiej Woli, Józef Rutyna zAlfredówki, Zofia Panek z Cyganów, Bog-

dan Tomczyk z Alfredówki, Ma³gorzata iMieczys³aw Zbyradowie z Chmielowa.

Przyk³ad zagospodarowania tych zagródpokazuje, ¿e powoli na wsi roœnie œwiadomoœæ,¿e w gospodarstwie pracowaæ siê powinno bez-piecznie, ale mo¿na te¿ w mi³ym otoczeniu wy-pocz¹æ. I oby takich przyk³adów by³o wiêcej.

WIES£AW ORDON

PIÊKNA ZAGRODA W JADACHACH

W tym rok, jak ju¿ pisaliœmy,wierni z parafii Tarnowska Wolaobchodzili 10-t¹ rocznicê œmier-ci ks. Tadeusza Owsiaka, swe-go wieloletniego proboszcza.

Rocznicê tê postanowili rów-nie¿ uczciæ jego wspó³pracowni-cy – ksiê¿a wikariusze pracuj¹cyw tej parafii. Z inicjatywy ks.Jana Zimnego zdecydowali siêna ufundowanie tablicy pami¹t-kowej, która zosta³a zawieszonaw przedsionku koœcio³a pw. Naj-œwiêtszego Serca Pana Jezusa, wktórym przez 24 lata pos³ugiwa³œp. ks. Tadeusz Owsiak.

Uroczystoœæ poœwiêcenia ta-blicy odby³a siê 28 paŸdzierni-ka, w œwiêto patrona ks. Tade-usza. Na tê mszê przyjecha³ ów-czesny prze³o¿ony proboszcza zTarnowskiej Woli ks. arcybiskupIgnacy Tokarczuk, który prze-wodniczy³ zgromadzeniu modli-tewnemu. Obecny by³ równie¿ks. Edward Frankowski, bi-skup pomocniczy diecezji sando-mierskiej, a tak¿e ks. dziekanMieczys³aw Wolanin. Mszê

wspó³koncelebrowa³o kilkuwspó³pracowników œp. ks. Tade-usza. Do Tarnowskiej Woli przy-jechali tak¿e mieszkañcy Warzycspod Jas³a, sk¹d pochodzi³ zmar-³y kap³an.

S³owa pasterskiego wspo-mnienia o ks. Tadeuszu Owsia-ku skierowa³ do tych, którzytego wieczornego dnia przybylido koœcio³a parafialnego ks. ar-cybiskup Ignacy Tokarczuk.

Wspomnia³ postaæ zmar³ego,którego pamiêta³ z wizytacjiduszpasterskich, a tak¿e z opo-wieœci o nim jego kolegów.Mówi³ równie¿ o takiej posta-wie zmar³ego, która dla wielu

powinna byæ wzorem do naœla-dowania. W swej homilii poru-szy³ równie¿ tak wa¿ne sprawy,jak s³u¿enie ojczyŸnie i przeka-zywanie innym narodom tychcech, które wa¿ne by³y i s¹ dla

naszego narodu – zakorzenieniew chrzeœcijañskiej wierze.

Na zakoñczenie mszy œw.koncelebransi przeszli do przed-sionka koœcio³a, gdzie zawieszo-na zosta³a tablica o treœci „B³o-gos³awieni, którzy w Panuumieraj¹, albowiem id¹ wraz znimi ich czyny. W X rocznicêœmierci œp. ks. kanonika Tade-usza Owsiaka – Kap³ana Do-broci – w duchu wdziêcznoœciksiê¿a wikariusze – wspó³pra-cownicy. Tarnowska Wola A.D.2002”, któr¹ poœwiêci³ ks. arcy-biskup Ignacy, a pod któr¹ ks.proboszcz Antoni Sanecki zapa-li³ znicze. Ks. proboszcz podziê-kowa³ wszystkim, którzy wziêliudzia³ w tej uroczystoœci, szcze-gólnie obu biskupom i wspó³pra-cownikom ks. Tadeusza.

Ju¿ po zakoñczeniu mszy œw.ks. Jan Zimny przypomnia³ syl-wetkê „Kap³ana Dobroci”, jegocechy charakteru, które z³o¿y³ysiê to okreœlenie. Wspomnia³tak¿e, ¿e tablica ma nie tylkoupamiêtniaæ rocznicê œmierci,ale motywowaæ parafian do na-œladowania postaci ks. TadeuszaOwsiaka.

WIES£AW ORDON

W HO£DZIE „KAP£ANOWI DOBROCI”

Nagrodê odbiera CZES£AW BA£ATA.

Tablicê ods³oni³ arcybiskup I. TOKARCZUK.

Page 9: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Str. 9ZIMA 2002 NASZESPRAWY

Powsta³e w ubieg³ym rokuStowarzyszenie na Rzecz Ekoro-zwoju Wsi Cygany rozpoczê³orealizacjê projektu „Serce wsi la-sowiackiej”. Ten ciekawy pro-jekt, o którym pisaliœmy w 30 nu-merze „NS”, zosta³ dofinansowa-ny przez Akademiê Rozwoju Fi-lantropii w Polsce na kwotê bli-sko 16 tys. z³.

Program, który bêdzie realizo-wany do 1 marca przysz³ego rokuzainaugurowa³o „Œwiêto kultu-ry lasowiackiej” w niedzielê 20paŸdziernika. Rozpoczê³o siê ono

do mszy œw. w miejscowym ko-œciele, a jego mottem by³ frag-ment wiersza piewczyni tradycjilasowiackiej – œp. Marii Koz³o-wej: „Wieœ Cygany to te¿ Polska,popuszczañska stara wioska, wniej najd³u¿ej folklor ¿yje, laso-wiackie serce bije.”

W niedzielne po³udnie licznieprzybyli mieszkañcy wsi i zapro-szeni goœcie, zebrani w sali gim-nastycznej miejscowej szko³y,mogli wys³uchaæ prelekcji pra-cowników Muzeum Kultury Lu-dowej w Kolbuszowej Jolanty iWojciecha Draganów. W obra-zowy sposób mówili oni o dorob-ku Lasowiaków w dziedzinie kul-tury materialnej. Starsi mieszkañ-cy mogli sobie przypomnieæ, am³odsi wyobraziæ, jak wygl¹da-³a zagroda ch³opska, jak ³¹czonodrewniane bale przy budowiecha³upy, jak kryto dachy s³om¹.Przy tym prelegenci starali siênawi¹zywaæ do zachowanych za-pisków o wygl¹dzie cha³up wCyganach z lat 60-tych ubieg³e-go wieku. £atwiej by³o niecomówiæ o strojach lasowiackich,gdy¿ na to œwiêto przyby³y zespo-³y ubrane w tradycyjne strojech³opskie z terenów po³o¿onychw wid³ach Wis³y i Sanu. Oczy-wiœcie by³y to stroje bardziej pa-radne, zak³adane od œwiêta. Mo¿-na tez by³o pos³uchaæ o dorocz-nych obrzêdach, charakterystycz-nych dla tej czêœci puszczy san-

domierskiej (np. o „szczodro-kach”). Prelegencie wiele s³ówpoœwiêcili równie¿ folklorowitego terenu: archaicznym pie-œniom z piêkn¹, dawn¹ muzyk¹.

Po tej ciekawej prelekcji przedzebranymi zaprezentowa³ siê Ze-spó³ „Dêbianie” z SOK-u z tañ-cami rzeszowskimi, lasowiacki-mi, lubelskimi oraz tañcami na-rodowymi.

Du¿e zainteresowanie wzbu-dzi³ równie¿ konkurs lasowiac-kich gawêd „Jak to drzewiej by-wa³o”. W konkursie udzia³ wziê-

li: Jan Puk z Trzeœni (opowieœæ odiable z Chmielowa), Anna Rze-szut z Baranowa Sand. (powiast-ka o zamku baranowskim), Anie-la Hajduk z Rozalina – zwyciê¿-czyni konkursu (gawêda o kapli-cy rozaliñskiej) i Maria Ordon zCyganów (opowieœæ o ¿o³nierzachwracaj¹cych z wojny).

Po konkursie gawêdziarskimprzysz³a kolej na wystêpy zespo-³ów obrzêdowych. Mo¿na by³opos³uchaæ „Cyganianek”, „Laso-wiaczek” z Baranowa Sand., Ka-peli Ludowej z Gorzyc i zespo³uKo³a Gospodyñ Wiejskich z Ro-zalina. Oprócz piosenek i pieœni,by³o wypêdzanie choroby z cz³o-wieka tradycyjn¹ receptur¹ (pa-lone ziele, ¿ywica). Budzi³o tozw³aszcza wœród m³odszej pu-blicznoœci du¿e zainteresowanie.

Ca³y czas ponadto mo¿na by³oogl¹daæ wystawy twórców z krê-gu lasowiackiego. By³y wiêcrzeŸby w drewnie, wycinanki zpapieru czy ozdoby œcienne z je-lenich rogów.

Stowarzyszenie, któremu szefu-je Tadeusz £¹cz, chce przekazaæm³odemu pokoleniu jak najwiêcejz tradycji lasowiackich przodków.Bo przyœwieca mu stara dewiza, ¿enarody, które trac¹ pamiêæ przestaj¹istnieæ. Wydaje siê, ¿e wsparteprzez ARP to swoje zamierzeniezrealizuje, a przygotowywane ko-lejne elementy projektu o tym bêd¹œwiadczyæ. (NS)

SERCE LASOWIACKIE

WIZYTA GOŒCI Z UKRAINY

Przez dwa dni goœcili na tere-nie naszej gminy ukraiñscy samo-rz¹dowcy z woj. czernihowskie-go w ramach polsko-ukraiñsko-amerykañskiego programu PAU-CI. Celem tego programu jestzacieœnienie wspó³pracy Polski iUkrainy oraz wykorzystanie pol-skich doœwiadczeñ z okresu 12letniej transformacji gospodar-czej i politycznej. Projekt w ra-mach PAUCI „Polska-Ukraina –wspólnie dojdziemy do celu” re-alizuje sandomierski OœrodekWspierania i Promowania Przed-siêbiorczoœci Rolnej, a jego ko-ordynatorem jest Anna Frañ-czak. W jego ramach ukraiñscygoœcie przez trzy dni zapoznawalisiê z mechanizmami funkcjono-wania polskich samorz¹dów, zesposobami budowania ofert in-westycyjnej, tworzenia lokalnychstrategii rozwoju. Nastêpnieprzez dwa dni przebywali na sta-¿u w naszych samorz¹dach(Nowa Dêba, Tarnobrzeg, Stalo-wa Wola i Ostrowiec Œw.).

Do Nowej Dêby przyby³o piê-ciu przedstawicieli samorz¹durejonowego, który porównaæmo¿emy do naszego powiatu.Jednak¿e na Ukrainie s¹ jeszczedu¿e powi¹zania samorz¹du zw³adz¹ pañstwow¹. Dlatego go-œcie byli bardzo zainteresowaniwszelkimi przejawami funkcjo-nowania naszego samorz¹du.Chcieli równie¿ wiele zobaczyæ,tak, ¿e niekiedy trzeba by³o zmie-niaæ zaplanowany program.

Wizyta rozpoczê³a siê od spo-tkania z zastêpc¹ burmistrzaKrzysztofem Micha³owem,który przedstawi³ nasz¹ gminê iuwarunkowania w jakich siêznajduje. Nastêpnie goœcie od-wiedzili Gimnazjum Nr 2 (wziê-³o siê to st¹d, ¿e t³umaczem by³anauczycielka z tej szko³y LesyaSmahula), porównuj¹c zasadyfunkcjonowania tego szczeblanauki ze swoim gimnazjum , któ-re na Ukrainie funkcjonuje 2lata. PóŸniej by³a wizyta na te-

renie TSSE. Ukraiñcy zobaczylibudowê „SANAFARMU” orazdzia³ania firmy „MARMAPLAST”. W obu przypadkachinteresowa³y ich przyczyny pod-jêcia decyzji o lokalizacji inwe-stycji na terenie nowodêbskiejpodstrefy. Zobaczyli równie¿stawy w Budzie Stalowskiej i za-poznali siê z uwarunkowaniamiich dzia³alnoœci, odnosz¹c te in-formacje do produkcji rybnej unich, gdy¿ na terenie swojegorejonu równie¿ posiadaj¹ stawy(3 razy mniejsze). Na zakoñcze-nie czêœci roboczej tego dnia wurzêdzie dowiedzieli siê o pro-cesie inwestycyjnym, podejmo-wanym przez gminê. Po obiedzieodwiedzili równie¿ gospodar-stwo rolne Jana Baracza w Tar-nowskiej Woli. Pierwszy dzieñzakoñczy³a uroczysta kolacja zudzia³em burmistrza JózefaCzekalskiego i przewodnicz¹ce-go rady Andrzeja Chejzdrala.

Drugi dzieñ sta¿u w naszymurzêdzie rozpocz¹³ siê od przed-stawienia naszym goœciom za³o-¿eñ strategii rozwoju gminy i jejrealizacji. Nastêpnie przygl¹dnêlisiê studium uwarunkowañ i kie-runków zagospodarowania prze-strzennego miasta i gminy. PóŸ-niej by³a wizyta w PGKiM, gdzieomówiona zosta³a selektywnazbiórka odpadów. W trakcie wi-zyty na oczyszczalni œcieków za-interesowa³ naszych goœci sposóbzagospodarowania odpadów po-œciekowych. PóŸniej by³a jeszczewizyta w szpitalu, gdzie zapozna-li siê z zasadami finansowaniapolskiej s³u¿by zdrowia. Odwie-dzili tak¿e Samorz¹dowy Oœro-dek Kultury. Zaœ na zakoñczeniesta¿u zapoznali siê z finansowa-niem polskiego samorz¹du.

Goœcie wyjechali z naszejgminy bardzo zadowoleni z tegoco zobaczyli i czego siê dowie-dzieli. I mimo, ¿e by³ to dla nichma³y maraton, mamy przekona-nie, ¿e te wiadomoœci kiedyœ imsiê przydadz¹. (NS)

BIJE W CYGANACHBIJE W CYGANACH

Fot

. J. D

atta

Page 10: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Str. 10 ZIMA 2002NASZESPRAWY

Dzieñ WszystkichŒwiêtych i Dzieñ Zadusz-ny oraz zbli¿aj¹ce siêŒwiêta sk³aniaj¹ do re-fleksji nad losami tych,których ju¿ nie ma, a któ-rym tak wiele zawdziê-czamy, i o których corazczêœciej zapominamy.

Do takich na pewnonale¿y Doktor Józef Fu-tyma, który urodzi³ siê 25sierpnia 1934 roku w So-ko³ówce. Po ukoñczeniuSzko³y Podstawowej iLiceum Ogólnokszta³c¹-cego w Rudniku n/Sanemrozpocz¹³ studia w Aka-demii Medycznej w£odzi, któr¹ ukoñczy³ wgrudniu 1958 roku.

Po ukoñczonych stu-diach krótko pracowa³ naZamojszczyŸnie, albo-wiem ju¿ od roku 1959zwi¹za³ swe losy z Now¹Dêb¹ i ukochan¹ chirur-gi¹. Po czterech latachpracy zda³ egzamin na Istopieñ z chirurgii ogólnej,a ju¿ po kolejnych piêciulatach zda³ z wyró¿nie-niem egzamin specjaliza-cyjny II stopnia z chirur-gii ogólnej. W czasie sta-¿y specjalizacyjnych za-uwa¿ono Jego znakomitepredyspozycje i olbrzymi¹wiedzê chirurgiczn¹, st¹dpropozycje pracy w Rze-szowie i Krakowie.

Wbrew zdrowemurozs¹dkowi propozycje teodrzuci³, albowiem czu³siê ju¿ bardzo zwi¹zany zNow¹ Dêb¹. Przez kilkalat dzieli³ czas pracy naNow¹ Dêbê i Rzeszów,gdzie pe³ni³ ostre dy¿urychirurgiczne w SzpitaluWojewódzkim. W zakoñ-

czeniu otworzonego wAkademii Medycznej wKrakowie przewodu dok-torskiego przeszkodzi³wyjazd do USA, a nastêp-nie ciê¿ka choroba.

Pracuj¹c w Nowej Dê-bie operowa³ bardzodu¿o, pacjenci niejedno-krotnie prosili, ¿eby to Onby³ lekarzem operuj¹cym,podejmowa³ siê bardzociê¿kich, skomplikowa-nych operacji, które prze-prowadza³ bardzo spraw-nie i szybko.

Niestety nie mia³szczêœcia do “w³odarzy”kieruj¹cych ówczesn¹s³u¿b¹ zdrowia i mimowielkich predyspozycji

nigdy nie sprawowa³funkcji, do których by³predysponowany. Nienale¿a³ do osób uk³ad-nych, staæ Go by³o naw³asne zdanie nie tylko wsprawach zawodowych.

Jak wielkim i obdarzo-nym wielk¹ intuicj¹ by³chirurgiem, œwiadczyJego wyczyn w trakciemorskiej podró¿y doUSA. Jeden z pasa¿eróww czasie podró¿y trwaj¹-cej kilka tygodni, dozna³powa¿nego urazu g³owy.Statek by³ w tym czasiena pe³nym morzu, do wy-brze¿y USA co najmniejkilkanaœcie dni drogi. Le-karz okrêtowy nie dyspo-nowa³ ani odpowiednimzapleczem, ani kadr¹ doprzeprowadzenia ko-niecznej operacji, którejdomaga³ siê wezwany nakonsultacjê dr Futyma.Wœród pasa¿erów znale-ziono pielêgniarkê ane-stezjologiczn¹ i instru-

mentariuszkê i przyst¹-piono do koniecznej ope-racji, albowiem pogarsza³siê stan pacjenta. Opera-cja zakoñczy³a siê pe³-nym sukcesem, pacjentodzyska³ przytomnoœæ, awykonana trepanacjaczaszki zrobiona by³a pomistrzowsku, co przyzna-li amerykañscy lekarze,którym pozosta³a jedyniezmiana opatrunków. Owielkiej skromnoœci œp.dr Józefa Futymy œwiad-czy fakt, ¿e o tym wszyst-kim dowiedzieliœmy siêprzypadkowo z InstytutuMedycyny Morskiej iTropikalnej w £odzi ,gdzie przypadek ten pre-zentowano studentommedycyny.

Przewrotnoœæ losu spra-wi³a, ¿e po ciê¿kim dniupracy przy stole operacyj-nym dr Futyma , który nienale¿a³ do ludzi oszczêdza-j¹cych swoje zdrowie, do-zna³ udaru mózgowego iju¿ nigdy nie wróci³ do pe³-nej sprawnoœci zawodo-wej. Niemal do koñca swo-ich dni pracowa³ w Porad-ni Chirurgicznej w NowejDêbie.

Z Jego olbrzymiej wie-dzy korzystali przez wie-le lat pacjenci , szkol¹cysiê lekarze, a tradycje ro-dzinne w zakresie medy-cyny kontynuuje jeden zjego synów - Tomasz, któ-ry jest ginekologiem.

Dr Józef Futyma zmar³7 lutego 2000 roku i zo-sta³ pochowany na cmen-tarzu w Nowej Dêbie,której poœwiêci³ swe naj-lepsze lata.

JAN JÓZEFCZUK

Wspomnienie o dr. Józefie Futymie

CHIRURG Z POWO£ANIA Wszyscy korzystamyz pracy i dorobku prze-sz³ych pokoleñ, poszcze-gólnych osób. Dla NowejDêby, a zw³aszcza para-fii, której patronuje Mat-ka Bo¿a Królowa Polski,takim cz³owiekiem by³dr Edward Motak zKrakowa. By³, poniewa¿odszed³ ju¿ spoœród ¿yj¹-cych. Jeszcze na kilkadni przed œmierci¹ prze-¿ywa³ 40 - lecie swoje-go ma³¿eñstwa. Jednaknieub³agana choroba no-wotworowa wyrwa³a gorodzinie, znajomym iprzyjacio³om. Po¿egna³ten œwiat w nocy z 27 na28 marca 2001 roku, apogrzeb odby³ siê naCmentarzu Rakowickimw Krakowie. W kaplicy¿egna³a Go rodzina, licz-na rzesza przyjació³ iznajomych, w tym tak¿ekap³ani z delegacjamitych Parafii, gdzie by³autorem konstrukcji ko-œcio³ów. Uczestniczy³emw tym obrzêdzie, wspó³-koncelebruj¹c Mszê œw.za spokój Jego duszy,obok kilku innych kap³a-nów, którzy podobnie jakja byli ze zmar³ym zwi¹-zani za ¿ycia poprzezjego prace na rzecz budo-wanych koœcio³ów. Ra-zem ze mn¹ by³a z No-wej Dêby delegacja zwieñcem w osobach:Stefana Busia, W³ady-s³awa Flisa i Czes³awaGurdaka.

W Nowej Dêbie œp.Edward Motak jest kon-struktorem nie tylko ko-œcio³a parafialnego, aletak¿e szko³y w OsiedluDêba, któr¹ opracowa³do projektu syna, dr Ma-cieja Motaka.

Jak go wspominamjako proboszcz, który odpocz¹tku zajmowa³ siêwszystkimi sprawamizwi¹zanymi z budow¹nowego koœcio³a? Ta na-sza wspó³praca rozpoczê-³a siê jeszcze w roku1987, kiedy to prof. Wi-told Cêckiewicz (przywspó³pracy z architektemWojciechem Oktaw-

cem) w³¹czy³ go do swo-jego zespo³u opracowuj¹-cego dla nas projekty no-wego koœcio³a.

W fazie wstêpnej tychpropozycji projektówby³o 3. Po wybraniu i za-twierdzeniu jednego znich przez Kuriê Diece-zjaln¹ w Przemyœlu iw³adze pañstwowe (Wo-jewódzki Wydzia³ Archi-tektury w Tarnobrzeguoraz Urz¹d Miasta i Gmi-ny w Nowej Dêbie), pra-ce skupi³y siê na tym jed-nym, który jest zrealizo-wany. Dwa pozosta³yjako propozycje, którenie zosta³y przyjête, choætak¿e maj¹ swoje walo-ry, urok i piêkno, nawi¹-zuj¹c do wzorów budow-nictwa sakralnego wprzesz³oœci. Jeden z nichto koœció³ bazylikowy, zwy¿sz¹ naw¹ g³ówn¹ idwoma ni¿szymi bocz-nymi. Drugi z kopu³¹ naplanie równoramiennegokrzy¿a.

Sprawy zwi¹zane zprojektowaniem koœcio-³a by³y rozpoczête zarazpo moim przybyciu doNowej Dêby w roku1985. W zwi¹zku z tym,¿e osobiœcie zna³em prof.W. Cêckiewicza, ponie-wa¿ projektowa³ obecn¹katedrê p. w. Najœwiêt-szego Serca Jezusowegow Rzeszowie, gdzie pra-cowa³em zajmuj¹c siêm.in. DuszpasterstwemAkademickim, tworz¹cOœrodek DuszpasterstwaAkademickiego „PRZY-STAÑ”.

Ten fakt znajomoœciokaza³ siê bardzo pomoc-ny, poniewa¿ zwracaj¹csiê z proœb¹ do profeso-ra, nie by³em dla niegoosob¹ obc¹, ale w jakimœstopniu i zakresie muznan¹. I tu, przy tychdzia³aniach, obok g³ów-nego architekta zetkn¹-³em siê z œp. EdwardemMotakiem, konstrukto-rem, z którym utrzymy-wany by³ kontakt dokoñca jego ¿ycia. Mia³tak¿e zamiar uczestni-czyæ w uroczystoœci kon-

Myœl¹c o przysz³oœci, nie wolno nam zapominaæo przesz³oœci i teraŸniejszoœci.

Page 11: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Str. 11ZIMA 2002 NASZESPRAWY

sekracji naszego koœcio-³a, ale w ostatniej chwiliodwo³a³ swój przyjazd,bo nie czu³ siê na si³ach.

Pochodzi³ z terenówwschodnich. Urodzi³ siêw roku 1934 we Lwowie.Dok³adn¹ datê swojegourodzenia pozna³ dopie-ro kilka lat temu, gdy wWarszawie niespodzie-wanie odnaleziono czêœæarchiwum Szpitala£yczakowskiego. Natrzy miesi¹ce przed wy-buchem II wojny œwiato-wej zmar³a mu mamaAniela. Po jej œmierci ztrójk¹ dzieci pozosta³ oj-

ciec, który nosi³ imiê Jó-zef. W 1940 roku ca³ejrodzinie grozi³a wywóz-ka na Syberiê. Uratowa-li siê dziêki ¿yczliwoœcikupca konkurenta, któryw porê poinformowa³ icho takim planie w odnie-sieniu do nich. Bez d³u-giego zastanawiania siêopuszczaj¹ Lwów, trac¹cswój dobytek materialny,zaœ dalsze swoje losyzwi¹zali z Krakowem. Tuzdoby³ wykszta³cenie,za³o¿y³ rodzinê, zamiesz-ka³ na sta³e i pracowa³.Przez szereg lat by³ na-uczycielem akademic-kim w Wy¿szej SzkoleRolniczej, na WydzialeArchitektury Politechni-ki Krakowskiej, a tak¿ew latach 1972 - 1993starszym wyk³adowc¹ naWydziale Budownictwai In¿ynierii Œrodowiska

Politechniki Rzeszow-skiej.

Wielokrotnie, kiedytylko zachodzi³a taka po-trzeba, przywozi³em Go zRzeszowa na plac budo-wy naszego koœcio³a, abyosobiœcie dogl¹da³ pro-wadzonych prac budow-lanych, wyjaœnia³ zawi³o-œci rysunków i potwier-dza³ jakoœæ zrealizowa-nych prac. Najgorzej by³owówczas gdy przez spo-re okresy czasu przeby-wa³ jako ekspert wNiemczech i w Chinach,bo wówczas nie by³o siêz kim kontaktowaæ.

Ale jego ¿yczliwoœæ izatroskanie polega³o wtym wzglêdzie na tym, ¿ewiedz¹c o swoich zawo-dowych, specjalistycz-nych wyjazdach, wcze-œniej o nich informowa³,aby wyjaœniæ wszelkiew¹tpliwoœci i udzieliæodpowiedzi na stawianepytania, jeœli tylko takieby³y. A rzetelnie trzebapowiedzieæ, ¿e tych by-wa³o nieraz i sporo, po-niewa¿ lepiej nawet kil-ka razy zapytaæ, aby niepope³niæ b³êdu, ani¿eliwykonaæ coœ Ÿle, bo tegorodzaju pomy³ki póŸniejmusz¹ byæ poprawiane.

By³ cz³owiekiem nie-zwykle solidnym i s³ow-nym. Jeœli poda³ jakiœ ter-min wykonania swojejpracy, to zawsze go do-trzymywa³, a jak nie móg³zmieœciæ siê w terminie,

to o tym informowa³, de-klaruj¹c inn¹ datê wy-konania zadania. Projek-towa³ w taki sposób, abynie by³o marnotrawstwamateria³ów. Bezpiecznieale bez przesady.Uwzglêdnia³ posiadanemateria³y i mo¿liwoœciinwestora, w tym przy-padku parafii p. w. MatkiBo¿ej Królowej Polski.

Ponadto bardzo ser-deczny, ¿yczliwy, skrom-ny i nie krêpuj¹cy. Kilka-krotnie nieco d³u¿ej ani-¿eli jeden dzieñ przeby-wa³ w Nowej Dêbie, za-mieszkuj¹c na plebani,

akceptowa³ bez jakich-kolwiek zastrze¿eñ wa-runki pobytu jakie by³y.Osobiœcie nigdy nie czu-³em siê jako proboszczskrêpowany jego obec-noœci¹, ¿ony Wandy czysyna Macieja. Mo¿naby³o zawsze wypowie-dzieæ swój punkt widze-nia, przekazaæ g³osy pa-rafian w zwi¹zku z reali-zowan¹ budow¹. Wys³u-cha³, objaœni³ i kilka razyuwzglêdni³ nasze g³osy isugestie. Jeœli tak bêdziewygodniej, praktyczniej ilepiej, to taka mo¿liwoœæte¿ jest - mówi³. Tak siêm. in. przedstawia³a spra-wa powierzchni ¿elbeto-wych dachu koœcio³a wmiejsce zaprojektowa-nych na pocz¹tku roz-wi¹zañ stalowych, wy-pe³nianych p³ytami beto-nowymi.

WYSTAWAROBERTA INGLOTAW Samorz¹dowym

Oœrodku Kultury w NowejDêbie w dniach 19. 09. –11. 10. 2002 r. goszczonomalarstwo Roberta Inglo-ta z BWA w Rzeszowie,absolwenta PañstwowegoLiceum Sztuk Plastycz-nych w Rzeszowie, uczniaJaniny O¿óg Czarnow-skiej. Od 1994 roku jestcz³onkiem Zwi¹zku Pol-skich Artystów Malarzy iGrafików w Rzeszowie –przyjêty na podstawie do-robku twórczego. Uprawiamalarstwo sztalugowe. Mana swoim koncie dziewiêæwystaw indywidualnych iudzia³ w kilku wystawachzbiorowych. Wa¿niejsze znich to: „Impresje st¹d istamt¹d” – Pary¿ 96, „Ob-raz, Grafika, RzeŸbaRoku”, na których w latach1995, 1996, 1997 i 1998otrzyma³ wyró¿nienia.” In-glot prezentuje pejza¿e imartwe natury, którychpunktem wyjœcia s¹ trady-cje polskiego koloryzmu.To bardzo trudny pocz¹tek,gdy¿ na nich wychowa³ysiê pokolenia plastyków.Artysta umie wyjœæ poza t¹estetykê, tworz¹c sw¹w³asn¹ wizjê rzeczywisto-œci: dojrza³¹ logiczn¹, odu¿ej urodzie plastycz-nej...” (Antoni AdamskiNOWINY z dnia 23 mar-ca 1994 r.)

Ekspozycjê w Samo-rz¹dowym Oœrodku Kul-tury w Nowej Dêbie two-rzy³o 27 prac olejnych, naktóre sk³ada³y siê: martwenatury, portrety, pejza¿e.

5-LECIECYGANIANEKW Samorz¹dowym

Oœrodku Kultury w No-wej Dêbie w dniu 12 paŸ-dziernika odby³a siê uro-czystoœæ z okazji 5 – leciapowstania zespo³u ludo-wego „Cyganianki” ze wsiCygany, gmina NowaDêba, za³o¿onego przezpani¹ Zofiê Sêdykê.

AFISZKULTURALNY

Jak pisze o swoim Ta-cie syn Maciej, zmar³y E.Motak w swojej domowejpracowni mia³ nad biur-kiem wywieszone cieka-we has³o, które w jakimœstopniu charakteryzowa³ojego ¿ycie: Lepiej siê zu-¿yæ ni¿ zardzewieæ. Têmaksymê konsekwentnierealizowa³ w swoim¿yciu. Jego pracowniêzwan¹ popularnie przeznajbli¿szych „dziupl¹”stanowi³ pokój o po-wierzchni ok. 9 m kwa-dratowych. Tu znajdowa-³o siê wszystko co by³oniezbêdne do pracy: sto-sy ksi¹¿ek, teczki z doku-mentacj¹ projektow¹,komputer, deski do ryso-wania, przybory i ca³yszereg innych narzêdzinaukowych. Sam gospo-darz tej oryginalnej pra-cowni, w której kilka-krotnie by³em, nazywanyby³ borsukiem, z któregoto okreœlenia bardzo siêcieszy³, bo sprawia³o muono osobist¹ radoœæ. Tow tym niewielkim po-mieszczeniu powstawa³yksi¹¿ki i artyku³y, projek-ty i ekspertyzy. Mo¿naby³o praktycznie zawszezadzwoniæ i zapytaæ ojakiœ szczegó³, to zwyklezna³ je na pamiêæ, lub te¿stosunkowo bardzo szyb-ko siêga³ do swojej doku-mentacji i w³aœciwie na-tychmiast odpowiada³ napostawione zapytania.Kilkakrotnie tego do-œwiadczy³em w trakciebudowy naszego koœcio³a.

Pisz¹c to wspomnie-nie chcia³em wyraziæwdziêcznoœæ i szacunekdla osoby zmar³ego, zajego wk³ad w budowêkoœcio³a parafialnego iszko³y w Nowej Dêbie.

Niech mi³osierny Pan,w którego wierzy³ i któ-remu ufa³, obdarzy Goszczêœciem wiecznym wOjczyŸnie niebieskiej.Zmar³y œp. dr Edward Mo-tak - konstruktor, poprzezswoj¹ pracê na trwa³e wpi-sa³ siê w historiê naszegomiasta, a zw³aszcza parafiip.w. Matki Bo¿ej KrólowejPolski.

ks. M. WOLANIN

WSPOMNIENIE o œp. dr.EDWARDZIE MOTAKU

WSPOMNIENIE o œp. dr.EDWARDZIE MOTAKU

Page 12: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Str. 12 ZIMA 2002NASZESPRAWY

Naukowe badania potwierdzaj¹, ¿eg³oœne czytanie dziecku rozwija jêzyk,pamiêæ i wyobraŸniê, uczy myœleniabuduje i umacnia wiêŸ pomiêdzy ro-dzicami i dzieckiem, zapewnia emo-cjonalny rozwój dziecka, pomaga wwychowaniu, u³atwia naukê w szko-le, kszta³tuje nawyk czytania i zdoby-wania wiedzy na ca³e ¿ycie, jest naj-lepsz¹ inwestycj¹ w pomyœln¹ przy-sz³oœæ dziecka. Czytanie dziecku jestdziœ wa¿niejsze ni¿ by³o kiedykol-wiek. Lawinowo roœnie iloœæ informa-cji i wiedzy. Kto nie czyta, nie nad¹-¿y za zmianami we wspó³czesnymœwiecie. Czytanie chroni dzieckoprzed uzale¿nieniem od telewizji ikomputerów. WiêŸ z rodzicami, ro-dzin¹, wzmocniona czytaniem, dajedziecku si³ê do pokonania wielu po-kus i zagro¿eñ.

Biblioteka jest takim miejscem, wktórym mo¿e przebywaæ ca³a rodzina.A biblioteka dzieciêca oferuje ksiêgo-zbiór przystosowany dla najm³odsze-go czytelnika. Zapraszamy rodzicówdo odwiedzania razem ze swoimi po-ciechami biblioteki i bezp³atnego wy-po¿yczania piêknych i ciekawych ksi¹-¿eczek do wspólnego, g³oœnego czyta-nia w gronie rodzinnym. SzwedzkaAkademia Literatury Dzieciêcej, bio-r¹c pod uwagê g³osy bibliotekarzy zca³ego œwiata przedstawi³a 17 g³ów-nych zalet ksi¹¿ki dla dzieci.

G£ÓWNE ZALETYKSI¥¯KI DLA DZIECI:P Ksi¹¿ka pomaga rozwijaæ jêzyk

i s³ownictwo. Uczy wyra¿aæ myœli i ro-zumieæ innych.P Ksi¹¿ka rozwija myœlenie. Do-

starcza pojêæ myœlowych i nowychidei, rozszerza œwiadomoœæ i œwiatdziecka.P Ksi¹¿ka pobudza fantazjê, uczy

budowaæ obrazy w wyobraŸni.P Ksi¹¿ka dostarcza wiedzy o in-

nych krajach i kulturach, o przyrodzie,technice, historii, o tym wszystkim, oczym dzieci chcia³yby dowiedzieæ siêczegoœ wiêcej.P Ksi¹¿ka rozwija pozytywne

uczucia i zdolnoœæ do empatii. Wyra-bia umiejêtnoœæ wczucia siê w czyj¹œsytuacjê.P Ksi¹¿ka dodaje si³ i zapa³u. Do-

starcza rozrywki i pozytywnych emo-cji. Mo¿e rozœmieszyæ lub zasmuciæ.Czêsto pociesza i wskazuje nowe mo¿-liwoœci.

P Ksi¹¿ka stawia pytania, któreanga¿uj¹ i pobudzaj¹ do dalszych prze-myœleñ.P Ksi¹¿ka stawia pytania, które

anga¿uj¹ i pobudzaj¹ do dalszych prze-myœleñ.P Ksi¹¿ka uczy etyki. Sk³ania do

namys³u nad tym, co s³uszne, a co nie,co dobre, a co z³e.P Ksi¹¿ka mo¿e wyt³umaczyæ rze-

czywistoœæ i pomóc w rozumieniu za-le¿noœci.P Ksi¹¿ka mo¿e udowodniæ, ¿e

czêsto pytanie ma wiêcej ni¿ jedn¹ od-powiedŸ, ¿e na problem da siê spoj-rzeæ z ró¿nych stron. Podpowie innesposoby rozwi¹zywania konfliktów ni¿przemoc.P Ksi¹¿ka pomaga zrozumieæ sie-

bie. Odkrycie, ¿e s¹ inni, którzy myœl¹jak my, ¿e mamy prawo do swoich od-czuæ i reakcji, umacnia nasze poczu-cie wartoœci.P Ksi¹¿ka pomaga zrozumieæ in-

nych. Lektura ksi¹¿ek pisarzy z innejepoki, innego œwiata, i odkrywania,¿e ich myœli i odczucia nie ró¿ni¹ siêod naszych, buduje tolerancjê dla in-nych kultur i zapobiega uprzedze-niom.P Ksi¹¿ka jest towarzyszem w sa-

motnoœci. £atwo wzi¹æ j¹ ze sob¹ iczytaæ gdziekolwiek. Z biblioteki mo¿-na j¹ wypo¿yczyæ za darmo i nie trze-ba pod³¹czaæ jej do pr¹du.P Ksi¹¿ka jest wa¿n¹ czêœci¹ na-

szego dziedzictwa kulturalnego. Dziê-ki niej mamy wspólne doœwiadczeniai punkty odniesienia.P Dobra ksi¹¿ka dla dzieci, któr¹

mo¿na czytaæ na g³os, przynosi radoœædzieciom i doros³ym. Buduje pomostmiêdzy pokoleniami.P Ksi¹¿ka dla dzieci to pierwsze

spotkanie z literatur¹ - nieograniczo-nym œwiatem, z którego czerpiemyprzez ca³e ¿ycie. To bardzo wa¿ne spo-tkanie, gdy¿, jeœli nie zostanie zmar-nowane, poka¿e ile mo¿e daæ dobra li-teratura.P Literatura dzieciêca wzbogaca

kulturê kraju. Daje pracê wielu lu-dziom: pisarzom, ilustratorom, wy-dawcom, redaktorom, drukarzom,ksiêgarzom, nauczycielom, biblioteka-rzom, terapeutom... Literaturê dzie-ciêc¹ mo¿na równie¿ eksportowaæ,przynosz¹c krajowi dochód i uznanieza granic¹.

MA£GORZATA WÊGRZYNEK

AFISZ KULTURALNYŒWIÊTO

KULTURYLASOWIACKIEJW ramach projektu

„Serce wsi Lasowiac-kiej” w niedzielê20.10.2002 r w miejsco-woœci Cygany odby³o

siê pod Patronatem Sta-rosty Powiatu Tarno-brzeskiego oraz Burmi-strza Miasta i GminyNowa Dêba.

W programie by³ym.in. parada zespo³ówfolklorystycznych z po-wiatu tarnobrzeskiego,konferencja naukowapod nazw¹ „Kultura laso-wiacka u progu XXI w”z udzia³em etnografówJolanty i WojciechaDraganów z MuzeumKultury Ludowej w Kol-buszowej. Imprezêuœwietni³ wystêp zespo-³u ludowego „Dêbianie”z Nowej Dêby.

Œwiêto Kultury La-sowiackiej dofinanso-wano ze œrodków pro-gramu „Dzia³aj Lokal-nie” – Akademii Roz-woju Filantropii w Pol-sce finansowanegoprzez Polsko – Amery-kañsk¹ Fundacjê Wol-noœci.

JESIENNYBUKIET

Dnia 4 listopada 2002r o godz. 17.00 odby³osiê podsumowanie IIIedycji konkursu pla-stycznego - JESIENNYBUKIET.

Konkurs organizowa-ny jest dla dzieci, m³o-dzie¿y i osób doros³ychz terenu Miasta i GminyNowa Dêba. W konkur-sie min. udzia³ bior¹Œwietlice Szkolne pen-sjonariusze Domu Po-mocy Spo³ecznej orazŒrodowiskowego DomuSamopomocy w NowejDêbie. Uczestnicy kon-kursów otrzymuj¹ dy-plomy pami¹tkowe i na-grody ksi¹¿kowe o te-matyce zbli¿onej dokonkursu. W tej edycjikonkursu

Nagrody otrzymali:Katarzyna NAPIE-RACZ z M³odzie¿owejSekcji Plastycznej SOK,Magdalena GURDAKz MSP SOK, MarzenaNIEZGODA ze Œrodo-wiskowego Domu Sa-mopomocy w Nowej

Dêbie, Józef LIS zDomu Pomocy Spo³ecz-nej w Nowej Dêbie, Sta-nis³awa OSIP z DPS wNowej Dêbie, DominikWO£EK z DPS w No-wej Dêbie, Maria BAR-NAŒ z DPS w NowejDêbie.

Wyró¿nienia otrzy-mali: Hubert TARASZ-KA ze Œwietlicy Szkol-nej przy SP nr 3, AnetaZYCH ze Szko³y Pod-stawowej w Jadachach,Barbara GURDAK zMSP SOK, KamilaSZCZUBIA£KA zMSP SOK, DariuszBIELEÑ z Zespo³uSzkó³ nr 2, Piotr SERA-FIN z Zespo³u Szkó³ nr2, Justyna FRAÑ-CZAK ze ŒDP w NowejDêbie, Krzysztof BU-CZEK ze ŒDS w NowejDêbie. (sok)

CZYTAJCIE DZIECIOM

Wszyscy chcemy, aby nasze dzieci wyros³y na m¹drych, dobrychi szczêœliwych ludzi. I na to jest bardzo prosty sposób. Rodziceczytajcie dzieciom! Najlepiej codziennie kilkanaœcie minut!

Page 13: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Str. 13ZIMA 2002 NASZESPRAWY

W tym roku 50 lat po¿ycia ma³¿eñskiego obchodzi³y 4pary ma³¿eñskie: pañstwo Maria i Stefan Trêbiñscy, Sta-nis³awa i Mieczys³aw Rêbiszowie, Marianna i Micha³Domañscy oraz W³adys³awa i Stanis³aw Wydro – nie-stety œmieræ pana Stanis³awa nie pozwoli³a na uroczysteœwiêtowanie jubileuszu wraz z ¿on¹ rodzin¹.

Pozosta³e pary zosta³y odznaczone medalami za „D³u-goletnie Po¿ycie Ma³¿eñskie”, które w imieniu Prezyden-

ta Rzeczypospolitej Polskiej wrêczy³ burmistrz miasta i gmi-ny Wac³aw Wróbel.

Ka¿da z tych uroczystoœci by³a du¿ym prze¿yciem dlaJubilatów, jak te¿ dla ich rodzin. W mi³ej atmosferze wspo-minano minione lata, naznaczone wzajemn¹ prac¹ dla w³a-snego dobra, rodziny, œrodowiska spo³eczeñstwa.

BO¯ENA SZCZEPANKierownik USC

dach uczestniczy³o 15 repre-zentacji wojewódzkich oraz 6dru¿yn jako zaproszeni go-œcie.

Zawody odbywa³y siê w na-stêpuj¹cych konkurencjach:

1. Pistolet wojskowy - zwy-ciêzca Boles³aw Pad³o (98 pkt.)woj. lubelskie

2. Karabin wojskowy – JanSosnowski (94 pkt.) woj. ku-jawsko-pomorskie

3. Rzut granatem – ErwinMrózek woj. œl¹skie

4. Pojedynek strzelecki –reprezentacja woj. podkarpac-kiego

5. W konkurencji dru¿yno-wej zwyciê¿y³a dru¿yna z wo-jewództwa mazowieckiegoprzed dru¿yn¹ z Warmi i Mazuroraz Podkarpaciem.

Mi³¹ niespodziankê sprawi-³a dru¿yna naszej Stra¿y Miej-skiej, która w konkurencjistrzelania z karabinu wojsko-wego (KBKAK) zajê³a pierw-sze miejsce wœród zaproszo-nych goœci.

Organizatorem zawodów by³z Zarz¹d G³ówny LOK pod ho-norowym patronatem MinistraObrony Narodowej.

S³owa podziêkowania zasprawne przygotowanie i prze-prowadzenie imprezy kierujê doDowódcy, oficerów, podofice-rów i ¿o³nierzy Jednostki Woj-skowej w Nowej Dêbie.

ADAM SZURGOCIÑSKIPrezes Zarz¹du Rejonowego

Ligi Obrony Kraju w Nowej Dêbie

W dniach 20-22 wrzeœniatego roku na poligonie w No-wej Dêbie odby³y siê XXVIII

Centralne Zawody StrzeleckieKlubów ¯o³nierzy RezerwyLigi Obrony Kraju. W zawo-

Z£OTE GODY

OSTRE STRZELANIE

Marianna i Micha³ Domañscy.

Stanis³awa i Mieczys³aw Rêbiszowie.

Maria i Stefan Trêbiñscy.

Page 14: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Str. 14 ZIMA 2002NASZESPRAWY

Przedszkole nr 1 w NowejDêbie organizuje wiele imprezokolicznoœciowych o charakte-rze zarówno wewnêtrznym, jakte¿ ogólno-œrodowiskowym. Odubieg³ego roku, organizuje iprzeprowadza uroczystoœæ „Pa-sowania na przedszkolaka”dzieci najm³odszej grupy.

W zwi¹zku z du¿ym powo-dzeniem imprezy oraz aprobat¹ze strony rodziców zosta³a onauzna za jedn¹ z priorytetowychimprez w naszym przedszkolu.

Wiadomo, i¿ ka¿dy z nas prze-¿ywa kiedyœ „swój wielki dzieñ”.W³aœnie „Pasowanie na przed-szkolaka” by³o takim wa¿nymwydarzeniem, g³ównie dla naj-m³odszych dzieci, gdy¿ pozwoli-³o im nawi¹zaæ bliski kontakt zestarszymi kolegami, z³agodziæstres wynikaj¹cy z przekroczeniaprogu przedszkola, poczuæ, i¿przedszkole jest mu przyjazne.

Nauczycielki do pomocy wprzygotowaniu czêœci artystycz-nej, strojów i dekoracji sali do tej

uroczystoœci zaanga¿owa³y dzie-ci z grupy IV oraz rodziców.Przygotowania trwa³y oko³o 3tygodni . Wraz ze „starszakami”przygotowa³y zaproszenia dlarodziców, które „maluszki” wrê-czy³y osobiœcie swoim rodzicomi najbli¿szym. „Starszaki” uczy-³y siê wierszy i piosenek zwi¹-zanych z t¹ uroczystoœci¹ .

Wspólnie z dzieæmi z grupynajm³odszej uczy³yœmy i utrwa-la³yœmy zabawy przy muzyce i zeœpiewem, æwiczy³yœmy kroki tañ-

ców. Wszystkie przygotowaniaprzebiega³y sprawnie, w atmos-ferze wspó³pracy i radoœci . Zmyœl¹ o najm³odszych naszychwychowankach dnia 7 listopadao godz. 1530 przyst¹pi³yœmy doprzeprowadzenia zaplanowanejuroczystoœci. „Maluszki” wystro-jone w eleganckie krawaty(ch³opcy) i kokardy (dziewczyn-ki) – prezent od „starszaków” –zajê³y wraz z rodzicami, przygo-towane dla nich czo³owe miejsca.Po oficjalnym powitaniu przezdyrektor Jolantê Or³owsk¹ zgro-madzonych goœci - „starszaki”rozpoczê³y program artystycznyzabaw¹ (z pedagogiki zaba-wy)„Wszyscy s¹, witamy Was,zaczynamy, ju¿ czas. JesteœmyMy, jesteœcie Wy, raz, dwa, trzy”.Do tej zabawy stara³yœmy siê w³¹-czyæ tak¿e „maluszki” i rodziców.Nastêpnie dzieci 6-letnie zapre-zentowa³y inscenizacjê pt. „Uko-chane nasze przedszkole”. W tymmomencie „starszaki” pokazuj¹„maluszkom” jak maszeruj¹

przedszkolaki, œpiewaj¹c piosen-kê pt. „Przedszkolaki maszeruj¹”.

Nastêpnie 6-latki zaprosi³yswoich najm³odszych kolegów dowspólnej ilustracji piosenki „Myjesteœmy kotki dwa”. Zabawa taodbywa³a siê w parach „starszak”– „maluszek”. Po tej zabawie„starszaki” i „maluszki” zaœpie-wa³y dla swoich pañ piosenkê pt.„Prezent dla Naszej Pani”. Teraznast¹pi³o zaproszenie „malusz-ków” do wspólnej zabawy pt.„Uk³adamy zabawki”.

I wreszcie nadszed³ najwa¿-niejszy moment uroczystoœci –moment pasowania na przed-szkolaka. „Starszaki” „wezwa-³y” „maluchy” do przyjêcia po-stawy „na bacznoœæ”. „Malusz-ki” odpowiedzia³y piosenk¹„Powiedz Jasiu, powiedz Olu”.Nast¹pi³a czêœæ oficjalna, któr¹poprowadzi³a dyrektor J. Or-

³owska.Swoje wyst¹pienie rozpoczê-

³a od przedstawienia „Obowi¹z-ków Przedszkolaka”, a nastêpnieprzy pomocy „czarodziejskiejró¿d¿ki” mianowa³a ka¿dego 3-latka na Przedszkolaka s³owami:„Pasujê Ciebie uroczyœcie nadzielnego, weso³ego przedszko-laka”. Panie natomiast obdarowa-³y „œwie¿o upieczonego” przed-szkolaka kolorow¹ plakietk¹ i dy-plomikiem z napisem „JestemPrzedszkolakiem”, a prezentemod maluchów dla wszystkich ze-branych by³o odœpiewanie „hym-nu przedszkolnego”- „Jestemprzedszkolakiem”.

Po odœpiewaniu „hymnu”nast¹pi³o uroczyste „podpisa-nie” z³o¿onej obietnicy poprzezprzypieczêtowanie swojego pa-luszka na styropianowej sylwet-ce Kubusia Puchatka (patrona„maluszków”).

Po zakoñczeniu czêœci ofi-cjalnej przedszkolaki zaprosi³ywszystkich zgromadzonych go-œci, do wspólnych zabaw w kon-wencji „Pedagogiki zabawy”:„Tañczymy labada”, „Piêæ pa-luszków”, taniec-„Indiañski”.

Na zakoñczenie dzieci wrazz rodzicami przesz³y do sali,gdzie wraz ze swoimi paniamiumila³y sobie dzieñ s³odkimpoczêstunkiem, robi³y pami¹t-kowe zdjêcia, prowadzi³y luŸnerozmowy.

Tak zorganizowana uroczy-stoœæ uzyska³a akceptacjê rodzi-ców i zosta³a uznana za bardzo

ciekaw¹ i atrakcyjn¹ - nie tylkodla rodziców, ale i dla dzieci. Taforma spotkania pozwoli³a bli¿ejpoznaæ siê rodzicom miêdzysob¹, a dzieciom z rodzicamiswoich kolegów i kole¿anek,oraz zintegrowa³a wszystkichzebranych. Przygotowane pro-pozycje zabaw by³y trafne i ade-kwatne do sytuacji tego wa¿ne-

go dnia. Bliskoœæ „starszaków”i rodziców w czasie uroczysto-œci pozwoli³a unikn¹æ „uciekaniaze sceny” dzieci najm³odszych.

Przeprowadzenie tej uroczy-stoœci by³o kolejnym potwier-dzeniem naszych przekonañ, ¿espotkania tego typu trzeba orga-nizowaæ jak najczêœciej.

Opracowa³y:KATARZYNA JAJUGA

EDYTA FURTAK

UROCZYSTOŒÆ „PASOWANIANA PRZEDSZKOLAKA”

W PRZEDSZKOLU NR 1 W NOWEJ DÊBIE

17 paŸdziernika 2002 roku wMiejskim Domu Kultury w Sa-noku w obecnoœci przedstawicie-li w³adz wojewódzkich, Kurato-rium Oœwiaty w Rzeszowie i za-proszonych goœci odby³o siêPodsumowanie Wspó³zawod-nictwa Sportowego Szkó³, Gmini Powiatów za rok szkolny 2001/2002. Podczas tej uroczystoœcinagrodzono szko³y, które w kla-syfikacji Podkarpackiego Woje-wódzkiego Szkolnego Zwi¹zkuSportowego zajê³y czo³owe lo-katy w województwie. Wœródnich znalaz³a siê Szko³a Podsta-wowa Nr 2 im. H. Sienkiewiczaw Nowej Dêbie, która zajê³a dru-gie miejsce (wœród 628 sklasyfi-kowanych szkó³), a zosta³a wy-przedzona tylko przez Nar-ciarsk¹ Szko³ê Sportow¹ zUstrzyk Dolnych. W podsumo-waniu wziêli udzia³: Józef Cze-

SZKO£Y

Page 15: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Str. 15ZIMA 2002 NASZESPRAWY

Tak by rzec mo¿na o Szko-le Podstawowej w Jadachach,albowiem 11 paŸdziernikawzbogaci³a siê o pracowniêkomputerow¹. Mo¿e dziœ toju¿ wielu nie dziwi, ale trzebapamiêtaæ, ¿e pracownie kom-puterowe w szko³ach wiej-skich zaczê³y siê pojawiaæ do-piero od niedawna.

Starania o tak¹ pracowniêpodjê³a by³a dyrektor SP Jada-chy Maria Napieracz ju¿ w2000 r. Dziêki pomocy osóbprywatnych, firm, w³adz gmin-nych i so³eckich oraz rodzicówuda³o siê przygotowaæ 10-sta-nowiskow¹ pracowniê, która zpowodzeniem s³u¿yæ bêdzieuczniom z Jadachów. Pracow-nia posiada sta³y dostêp do in-ternetu. Wartoœæ wszystkich da-rowizn i prac zosta³a wycenio-na na 20 tys. z³.

Otwarcie pracowni poprze-dzi³a mi³a uroczystoœæ szkol-na, w czasie której dzieciaki zJadachów inscenizowa³y dro-gê informacji od tam-tamówdo internetu. Nastêpnie dyrek-tor szko³y Bernarda G³owac-ka wraz uczniami wrêczy³aodznakê „Przyjaciel szko³y”.Na zaszczytne wyró¿nieniezdaniem spo³ecznoœci szkolnej

zas³u¿yli: Wac³aw Wróbel –burmistrz, Zygmunt ¯o³¹dŸ –dyrektor BOJS, Maria Napie-racz – by³a dyrektor szko³y

(obecnie Gimnazjum Nr 2),Jan Sudo³ – radny, AndrzejPolak – radny, KazimieraBrzuszek – Rada Rodziców,Zbigniew Jadach – rodzic,Tadeusz Jadach – rodzic, mjr

Bogus³aw Napieracz – Jed-nostka Wojskowa 2090. Pra-cownia po jej otworzeniuprzez burmistrza, by³¹ dyrek-

torkê i rodziców, zosta³a po-œwiêcona przez proboszczaJózefa Niemca. PóŸniej wswoje w³adanie objê³y j¹ dzie-ci, sprawdzaj¹c czy naprawdês¹ bli¿ej œwiata. Wêdrówka ta

SZKO£A BLI¯EJ ŒWIATA

kalski - dyrektor szko³y, AdamSzpunar – nauczyciel wf i opie-kun Szkolnego Klubu Sportowe-go oraz Jacek Szpunar – na-uczyciel wf. Delegacja Szko³yodebra³a pami¹tkow¹ statuetkê inagrodê pieniê¿n¹ na zakupsprzêtu sportowego, a JacekSzpunar otrzyma³ dyplom „ZaZas³ugi dla Sportu Szkolnego”.Nale¿y tak¿e dodaæ, ¿e w klasy-fikacji wojewódzkiej bardzowysokie lokaty zajê³y nowodêb-skie gimnazja. Gimnazjum Nr 1uplasowa³o siê na 10 miejscu, aGimnazjum Nr 2 na 11-tym. Wczo³ówce sklasyfikowani zosta-liœmy tak¿e jako gmina. W kla-syfikacji Igrzysk M³odzie¿ySzkolnej (szko³y podstawowe)Gmina Nowa Dêba zajê³a 6 lo-katê, a w Gimnazjadzie – 7.

Spotkanie podsumowuj¹cesportowy rok szkolny odby³o siê

wychowania fizycznego z SP 2w Nowej Dêbie (1. miejsce wkategorii szkó³ podstawowych),Gimnazjum Nr 2 (1. miejsce wkategorii gimnazjów), gimna-zjum Nr 1 (2. miejsce) oraz Ze-spo³u Szkó³ Nr 2 (1. miejsce w

Licealiadzie) i Zespó³ Szkó³ Nr1 (2. miejsce). Podobne spotka-nie odby³o siê równie¿ w Urzê-

dzie miasta i gminy z udzia³emw³adz gminnym

Klasyfikacja w Wojewódz-kich Igrzyskach M³odzie¿ySzkolnej i Gimnazjadzie przed-stawia siê nastêpuj¹co:

NA MEDAL !!!IMS1. NSS Ustrzyki Dolne 9522. SP 2 Nowa Dêba 8543. SP 4 Sanok 799.......................................74. SP Chmielów 98224.SP 3 Nowa Dêba 26299.SP Cygany 17331.SP Jadachy 17438.SP Rozalin7497.SP Alfredówka4

Gimnazjada1. G. 5 Przemyœl 8362. G. 4 Sanok 7253. NSS Ustrzyki Dolne 719.................................................................10. Gim. Nr 1 Nowa Dêba 40511. Gim. Nr 2 Nowa Dêba 387.................................................................114. Gim. Chmielów 70

ADAM SZPUNAR

rozpoczê³a siê od strony inter-netowej naszej gminy, a póŸ-niej by³o ju¿ buszowanie ponieprzebranych zasobachœwiatowych.

Ta szkolna uroczystoœæ mia-³a jeszcze jeden mi³y akcenty.W szkole uruchomiona zosta³ajadalnia oraz szatnia, na którezaadoptowano pomieszczeniapo sk³adzie wêgla i przepom-powni. Pozyskano je po zmia-nie ogrzewania na gazowe. Pra-ce adaptacyjne by³y doœæ po-wa¿ne, gdy¿ wymaga³y np.podniesienia posadzki o 60 cm,czy obni¿enia sufitu. Du¿yudzia³ w powstanie jadalni mia³dyrektor M-G OPS Leszek Mi-rowski, który na to zadanie po-zyska³ z zewn¹trz 10 tys. z³. Zato szkolna braæ przyzna³a murównie¿ honorowy tytu³ „Przy-jaciela szko³y”. Do prac do³o-¿y³ siê równie¿ wiceburmistrzPawe³ Grzêda, przekazuj¹cp³ytki pod³ogowe oraz w³aœci-ciele sklepów z Nowej Dêby,którzy przekazali p³ytki naœciany.

„Miar¹ cz³owieka jest to, ilez siebie daje innym”. Motto todoskonale sprawdzi³o siê w Ja-dachach. Wszystkim tym daj¹-cym z siebie odwdziêczy³y siêpromiennymi uœmiechami dzie-ci. I to jest najlepsza zap³ata.

WIES£AW ORDON

tak¿e w Starostwie Powiato-wym w Tarnobrzegu, , gdzienajlepszym szko³om w powie-

cie wrêczono pami¹tkowe dy-plomy i puchary. Uczestniczyliw nim dyrektorzy i nauczyciele

Page 16: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Str. 16 ZIMA 2002NASZESPRAWY

U C H W A £ A Nr III/10/2002Rady Miejskiej w Nowej Dêbie

z dnia 5 grudnia 2002 rokuw sprawie: okreœlenia wysokoœci

stawek podatku od nieruchomoœci na2003 roku.

Dzia³aj¹c na podstawie art.18 ust. 2 pkt8, art. 40 ust.1. ustawy z dnia 8 marca 1990roku o samorz¹dzie gminnym ( tekst jed-nolity Dz. U. z 2001r. Nr 142 poz. 1591 zpóŸniejszymi zmianami) art. 5 ust.1, usta-wy z dnia 12 stycznia 1991 roku o podat-kach i op³atach lokalnych (tekst jednolity z2002r. Dz. U. Nr 9 poz.84 z póŸniejszymizmianami), art.4 ust.1 w zwi¹zku z art.13pkt 2 ustawy z dnia 20 lipca 2000r. o og³a-szaniu aktów normatywnych i niektórychinnych aktów prawnych (Dz. U. Nr 62poz.718 z póŸniejszymi zmianami)

Rada Miejska w Nowej Dêbieuchwala, co nastêpuje:

§ 1Okreœla siê wysokoœæ stawek podatku

od nieruchomoœci na 2003 roku:1. od gruntów:

a. zwi¹zanych z prowadzeniem dzia³alnoœci go-spodarczej, bez wzglêdu na sposób zakwalifi-kowania w ewidencji gruntów i budynków

0,56 z³ od 1m2 powierzchni,b. pod jeziorami, zajêtych na zbiorniki wodne re-

tencyjne lub elektrowni wodnych3,38 z³ od 1 ha powierzchni

c. pozosta³ych0,08 z³ od 1m2 powierzchni

2. od budynków lub ich czêœci:a. mieszkalnych

0,46 z³ od 1m2 powierzchni u¿ytkowej,b. zwi¹zanych z prowadzeniem dzia³alnoœci go-

spodarczej oraz budynków mieszkalnych lubich czêœci zajêtych na prowadzenie dzia³alno-œci gospodarczej

15,20 z³ od 1m2 powierzchni u¿ytkowej,c. zajêtych na prowadzenie dzia³alnoœci gospodar-

czej w zakresie obrotu kwalifikowanym mate-ria³em siewnym

8,06 z³ od 1m2 powierzchni u¿ytkowej,d. zajêtych na prowadzenie dzia³alnoœci gospodarczej

w zakresie udzielania œwiadczeñ zdrowotnych3,46 z³ od 1m2 powierzchni u¿ytkowej,

e. pozosta³ych3,30 z³ od 1 m2 powierzchni u¿ytkowej.

3. od budowli 2% ich wartoœciokreœlonej na podstawie art.4 ust.1 pkt 3 iust. 3-7 ustawy o podatkach i op³atachlokalnych.

§ 2Trac¹ moc Uchwa³a Nr XLII/317/2001

z dnia 15 listopada 2001 roku w sprawieokreœlenia wysokoœci stawek podatku odnieruchomoœci oraz ustalenia inkasentów iwynagrodzenia za inkaso od 2002 roku.

§ 3Uchwa³a wchodzi w ¿ycie po up³ywie

14 dni od dnia og³oszenia w DziennikuUrzêdowym Województwa Podkarpackie-go i ma zastosowanie do podatku nale¿ne-go w 2003 roku.

PRZEWODNICZ¥CYRADY MIEJSKIEJAndrzej Chejzdral

U C H W A £ A Nr III/12/2002Rady Miejskiej w Nowej Dêbie

z dnia 5 grudnia 2002 rokuw sprawie: stawek podatku od

posiadania psów na obszarze miasta igminy Nowa Dêba na 2003 roku.

Na podstawie art.18 ust.2 pkt.8, art.40ust.2 ustawy z dnia 8 marca 1990 rokuo samorz¹dzie gminnym (tekst jednolityDz. U. Nr 13 poz. 74 z 1996 roku z póŸ-niejszymi zmianami) w zwi¹zku z art.14ustawy z dnia 12 stycznia 1991 roku opodatkach i op³atach lokalnych (Dz. U.Nr 9 poz. 31 z póŸniejszymi zmianami)art.4 ust.1 w zwi¹zku z art.13 pkt 2 usta-wy z dnia 20 lipca 2000r. o og³aszaniuaktów normatywnych i niektórych in-nych aktów prawnych (Dz. U. Nr 62poz.718 z póŸniejszymi zmianami)

Rada Miejska w Nowej Dêbieu c h w a l a:

§ 1

1. Ustala siê roczn¹ stawkê podatkuod posiadania psów w wysokoœci 35,-z³

od jednego psa z zastrze¿eniem ust.2.2. Ustala siê podatek od posiadania

psów utrzymywanych w domach jedno-rodzinnych na obszarze administracyj-nym miasta w wysokoœci

16,-z³ od jednego psa.§ 2

1. Podatek p³atny jest bez wezwaniaw kasie urzêdu miasta i gminy lub na ra-chunek bankowy w banku.

2. Podatek p³atny jest do dnia 30czerwca roku podatkowego.

3. W przypadku wejœcia w posiada-nie psa po dniu 30 czerwca roku podat-kowego oraz w przypadku wyzbycia siêpsa do dnia 30 czerwca roku podatko-wego podatek pobiera siê w po³owie sta-wek okreœlonych w § 1.

§ 3Niezale¿nie od zwolnieñ ustawowych

- zwalnia siê z podatku od posiadaniapsów – do dwóch psów utrzymywanychw domach jednorodzinnych na tereniegminy, poza obszarem administracyjnymmiasta.

§ 4Traci moc Uchwa³a Nr XLII/318/

2001 Rady Miejskiej w Nowej Dêbie zdnia 15 listopada 2001 roku w sprawiestawek podatku od posiadania psów naobszarze miasta i gminy Nowa Dêba od2002 roku.

§ 5Uchwa³a wchodzi w ¿ycie po up³y-

wie 14 dni od og³oszenia w DziennikuUrzêdowym Województwa Podkarpac-kiego i ma zastosowanie do podatku na-le¿nego na 2003 roku.

PRZEWODNICZ¥CYRADY MIEJSKIEJAndrzej Chejzdral

1. Andrzej CHEJZDRAL ( Nowa Dêba okr.1) - Przewodnicz¹cy2. Stanis³aw ZBYRAD (Chmielów) - I Wi-ceprzewodnicz¹cy, Cz³onek Komisji: 1. Go-spodarki Przestrzennej i Inwestycji; 2. Oœwia-ty, Kultury, Zdrowia i Sportu3. Aleksander SAWICKI (Tarnowska Wola,Alfredówka, Rozalin, Buda Stalowska) - II Wi-ceprzewodnicz¹cy, Cz³onek Komisji: 1. Bu-d¿etowej; 2. Rolnictwa, Melioracji i OchronyŒrodowiska4. Halina DR¥GOWSKA (Nowa Dêba okr.2) - Przewodnicz¹ca Komisji Statutowo-Or-ganizacyjnej, Spraw Spo³ecznych i Etyki,Zastêpca Przewodnicz¹cego Komisji Rewi-zyjnej5. Szczepan FURMAN (Nowa Dêba okr. 1)- Przewodnicz¹cy Komisji Rewizyjnej, Cz³o-nek Komisji Statutowo-Organizacyjnej,Spraw Spo³ecznych i Etyki6. Józef SADECKI (Tarnowska Wola, Alfre-dówka, Rozalin, Buda Stalowska)- Przewod-nicz¹cy Komisji Rolnictwa, Melioracji iOchrony Œrodowiska, Cz³onek Komisji Sta-tutowo-Organizacyjnej, Spraw Spo³ecznych iEtyki7. Wojciech SERAFIN (Nowa Dêba okr. 2) -Przewodnicz¹cy Komisji Gospodarki Prze-strzennej i Inwestycji, Cz³onek Komisji Sta-tutowo-Organizacyjnej, Spraw Spo³ecznych iEtyki8. Kazimierz SKIMINA (Nowa Dêba, os.Porêby D.)- Przewodnicz¹cy Komisji Bud¿e-towej, Cz³onek Komisji Statutowo-Organiza-cyjnej, Spraw Spo³ecznych i Etyki9. Stanis³aw SKIMINA (Chmielów)- Prze-wodnicz¹cy Komisji Oœwiaty, Kultury, Zdro-wia i Sportu, Cz³onek Komisji Bud¿etowej10. Kazimiera BRZUSZEK (Jadachy)- Za-stêpca Przewodnicz¹cego Komisji Rolnictwa,Melioracji i Ochrony Œrodowiska, Cz³onekKomisji Rewizyjnej11. Jan FLIS (Nowa Dêba os. Dêba)- Cz³o-nek Komisji Bud¿etowej12. Maria MROCZEK (Nowa Dêba okr. 1)-Zastêpca Przewodnicz¹cych Komisji: 1.Bu-d¿etowej, 2. Oœwiaty, Kultury, Zdrowia iSportu13. Maria NOWOTKO (Nowa Dêba okr. 1)-Zastêpca Przewodnicz¹cego Komisji Statuto-wo-Organizacyjnej, Spraw Spo³ecznych i Ety-ki, Cz³onek Komisji Gospodarki Przestrzen-nej i Inwestycji14. Halina PIEKARZ (Nowa Dêba okr. 2)-Zastêpca Przewodnicz¹cego Komisji Gospo-darki Przestrzennej i Inwestycji, Cz³onekKomisji Oœwiaty, Kultury, Zdrowia i Sportu15. Marian TOMCZYK (Cygany) - Cz³onekKomisji: 1. Rewizyjnej, 2. Bud¿etowej

RADA MIEJSKA2002-2006

Page 17: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Str. 17ZIMA 2002 NASZESPRAWY

27 paŸdziernika 2002

Lp. Nazwisko i imiona

1. CHEJZDRAL ANDRZEJ

2. CZEKALSKI JÓZEF

3. DANIEK RYSZARDROMAN

4. GRZÊDA PAWE£

5. WIERZBICKA GRA¯YNA

6. WRÓBEL WAC£AWAUGUST

Liczba g³osów w poszczególnych obwodach

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12

111 181 78 125 96 78 117 105 123 31 60 40

380 366 214 284 179 197 143 87 59 89 53 70

75 51 27 34 48 55 90 35 61 60 36 27

102 63 48 59 65 41 54 19 34 18 8 4

13 10 21 5 8 3 93 37 37 24 16 9

205 174 145 159 175 109 220 145 142 135 92 93

Lp. Nazwisko i imiona Zg³aszaj¹cykomitet wyborczy

Liczbaoddanych

g³osów

%g³osów

1. CZEKALSKI JÓZEF Koalicyjny KomitetWyborczy SLD-UP

2714 51,96

2. „Forum Samorz¹dowe” 2509 48,04WRÓBEL WAC£AWAUGUST

10 listopada 2002

Numerobwodu Siedziba OKW

Liczba oddanych g³osów Liczba g³osów

wa¿nych niewa¿nychCZEKALSKIJÓZEF

WRÓBELWAC£AW

1.Spó³dzielnia Inwali-dów „Zjednoczenie” wNowej Dêbie

459 321 780 14

2. Gimnazjum nr 1w Nowej Dêbie

445 293 738 13

3.Samorz¹dowyOœrodek Kulturyw Nowej Dêbie

264 226 490 3

4.Gimnazjum Nr 1w Nowej Dêbie 328 260 588 5

5.Œwietlica Szko³y Pod-stawowej nr 3w Nowej Dêbie

246 245 491 3

6.Szko³a Filialna SPNr 2 w Nowej Dêbie 211 150 361 0

7. Szko³a Podstawowaw Chmielowie

180 259 439 5

8. Szko³a Podstawowaw Cyganach 225 162 387 4

9. Szko³a Podstawowaw Jadachach 110 185 295 0

10. Dom Ludowyw Tarnowskiej Woli

97 177 274 1

11. Publiczna Szko³a Pod-stawowa w Alfredówce

60 109 169 2

12. Szko³a Podstawowaw Rozalinie

89 122 211 1

ZARZ¥D POWIATU TARNOBRZESKIEGO

Zbigniew Rêkas - Starosta (Gorzyce)Jerzy Sudo³ - Wicestarosta (Nowa Dêba)Marek O¿ga - Cz³onek Zarz¹du (Grêbów)Adam Szurgociñski - Cz³onek Zarz¹du

(Nowa Dêba)Jacek Ro¿ek - Cz³onek Zarz¹du

(Baranów Sandomierski)

RADNI POWIATOWI Z MIASTA I GMINYNOWA DÊBA

1. Leszek Mroczek2. Miros³aw Or³owski3. Jerzy Sudo³4. Robert Suska5. Adam Szurgociñski6. Zbigniew Warcho³

SAMORZ¥D POWIATUTARNOBRZESKIEGO

WYBORYBEZPOŒREDNIEBURMISTRZA

MIASTA I GMINYNOWA DÊBA

Lp. Nazwisko i imiona Zg³aszaj¹cykomitet wyborczy

Liczbaoddanych

g³osów

%g³osów

1. CHEJZDRAL ANDRZEJ Komitet Wyborczy Wybor-ców „Nasza Gmina” 1145 17,75

2. CZEKALSKI JÓZEF Koalicyjny Komitet Wy-borczy SLD-UP

2121 32,88

3. DANIEK RYSZARDROMAN

Komitet Wyborczy LigaPolskich Rodzin

600 9,30

4. GRZÊDA PAWE£ „Porozumienie” 515 7,98

5. WIERZBICKA GRA¯YNA KWW „Nasza Ma³a Ojczy-zna - Niezale¿ni”

276 4,28

6. WRÓBEL WAC£AWAUGUST

„Forum Samorz¹dowe” 1794 27,81

Page 18: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Str. 18 ZIMA 2002NASZESPRAWY

LIGA FIRM NOWA DÊBA 2002Po raz czwarty odby³y siê w Nowej Dê-

bie rozgrywki amatorskiej Ligi Firm. W te-gorocznej edycji udzia³ wziê³o 6 dru¿yn.Rozegrano 2 rundy: wiosenn¹ i jesienn¹, wktórych „ka¿dy gra³ z ka¿dym”. Po 10 me-czach najlepsz¹ okaza³a siê dru¿yna „Piz-zeria Nova” w sk³adzie: Edmund Chmiel(kapitan dru¿yny), Sylwester Guœciora, To-masz Majka, Mariusz Rozmus, GrzegorzOrdon, Marcin Skiba, W³odzimierz Moj-sejszczuk, Sebastian Drozdowski, Aleksan-der Panek, Sebastian Wilk. Dru¿yna ta prze-gra³a tylko jeden i to ostatni mecz, w pozo-sta³ych zawsze wygrywali. Kolejne miej-sca zajê³y: II - Nowodêbska Spó³dzielniaMieszkaniowa, III – Fornax, Amator, Na-uczyciele, Zio³a i Kosmetyka. Najlepszymstrzelcem turnieju zosta³ Bogus³aw FRYCz dru¿yny Fornax, zdobywaj¹c 17 bramek.

HALOWY TURNIEJ PI£KI NO¯NEJDZIKICH DRU¯YN

„MIKO£AJKI 2002”7 grudnia br. na hali sportowej Zespo³u

Szkó³ Nr 2 w Nowej Dêbie zorganizowanohalowy turniej pi³karski „Dzikich dru¿yn -Miko³ajki 2002”, przeznaczony dla dzieci im³odzie¿y z terenu miasta i gminy NowaDêba. Do udzia³u w turnieju zg³osi³o siê 8dru¿yn w grupie m³odszej (szko³a podsta-wowa-klasy IV-VI) - ok. 60 zawodników.Zwyciêstwo w tej grupie wywalczy³a dru-¿yna „KACZORY” w sk³adzie: Micha³Gawe³, Kamil Gurdak, Marcin Kosiorow-ski, Rafa³ Olejarz, Patryk Kurzymski, Jaro-s³aw Grêbowiec. Najlepszym zawodnikiemzosta³ Micha³ Gawe³ -strzelec 8 bramek.

W grupie starszej ( gimnazjum) swójudzia³ zg³osi³o 16 dru¿yn - ok. 120 zawod-ników. Zwyciêzc¹ tej grupy po wygraniu4 meczów okaza³a siê dru¿yna „PLASTU-SIÓW” w sk³adzie:Marcin Lis, MariuszDziuba, Krzysztof Krz¹stek, Pawe³ Szur-gociñski, Damian Mysiak, Bartek Horodeñ-ski. Najlepszym zawodnikiem wybranobramkarza zwyciêskiej dru¿yny MarcinaLisa, który jak lew broni³ bramki „Plastu-siów”. Z uwagi na ogromn¹ iloœæ zg³oszo-nych zawodników oraz ograniczony czas,rozgrywki odbywa³y siê w systemie pucha-rowym, czyli dru¿yna która przegra³a od-pada³a z dalszej czêœci rozgrywek.

W trakcie trwania turnieju, w przerwachpomiêdzy meczami zorganizowano kilka im-prez dodatkowych. Jedn¹ z nich by³ mecztowarzyski pomiêdzy reprezentacjami Ze-spo³u Szkó³ Nr 1 i Zespo³u Szkó³ Nr 2 wNowej Dêbie. Puchar Przechodni ufundo-wa³ Jerzy Sudo³ - prezes NowodêbskiegoTowarzystwa Spo³eczno-Kulturalnego.Mecz ten wzbudza³ wiele emocji, chocia¿-by dlatego, ¿e umiejêtnoœci zawodników sta-³y na niez³ym poziomie, a i kibice (w znacz-nej czêœci p³ci piêknej) ¿ywo dopingowaliswoich faworytów. W tej rywalizacji lepsz¹okaza³a siê reprezentacja ZS Nr 2 (trener To-masz Zierold), która pokona³a ZS Nr 1 –8:2. Zgodnie z zapowiedziami, mecze takiebêd¹ rozgrywane corocznie w trakcie turnie-jów pi³karskich.

Kolejn¹ imprez¹ towarzysz¹c¹ by³ kon-kurs dla grupy m³odszej (szko³a podstawo-wa) – w strzelaniu pi³k¹ do „okienka” wbramce. Do konkursu zg³osi³o siê 15 zawod-ników, a zwyciêzc¹ zosta³ Maciej Wilk.

SPORTOWE INFORMACJE TWIST-APrzed turniejowym meczem fina³owym

rozegrano konkurs dla starszych – rzut dokosza za trzy punkty na czas. Do konkursuzg³osi³o siê 20 zawodników, wœród którychnajlepszym okaza³ siê Marcin Szczygie³,trafiaj¹c do kosza 8 razy ( w ci¹gu regula-minowej 1 minuty).

Po emocjach konkursowych dla ch³op-ców zorganizowano konkurs dla dziewcz¹t- „Miss Publicznoœci”. By³ to konkurs z tzw.„przymru¿eniem oka” – ale ku zaskoczeniuzg³osi³o siê do niego 6 dziewcz¹t w wieku9 – 13 lat. Po rundzie wstêpnej z udzia³empublicznoœci wy³oniono dwie kandydatki dotytu³u, po czym rozegrano miêdzy nimi kon-kurencjê sprawnoœciow¹. W konsekwencjiobie kandydatki - Jola, lat 9 oraz Iza, lat 13,zosta³y ocenione jednakowo wysoko i uzna-ne za „Miss Publicznoœci”.

Ca³a impreza cieszy³a siê du¿ym zaintere-sowaniem zarówno ze strony zawodników, jaki publicznoœci, która niemal przez ca³y czastrwania turnieju szczelnie zape³nia³a trybuny.

Fundatorem nagród dla zwyciêzców orazuczestników turnieju by³ Burmistrz Miastai Gminy Nowa Dêba. W jego imieniu na-grody wrêcza³ Andrzej Chejzdral – prze-wodnicz¹cy Rady Miejskiej w Nowej Dê-bie, który obieca³ zwyciêzcom turnieju spe-cjalne, dodatkowe nagrody. Dopisali równie¿sponsorzy, którym za p¹czki i wodê mine-raln¹ serdecznie dziêkujemy. Podziêkowa-nia kierujemy równie¿ w stronê Dyrekcji Ze-spo³u Szkó³ Nr 2 w Nowej Dêbie za udo-stêpnienie hali sportowej, sêdziom za trudsêdziowania oraz wszystkim osobom zaan-ga¿owanym w organizacjê turnieju.

MAREK POWRÓZEK

Jak co roku, staraniem Zarz¹-du Rejonowego Polskiego Zwi¹z-ku Emerytów Rencistów i Inwa-lidów w Nowej Dêbie, 23 listo-pada zorganizowany zosta³„Dzieñ Seniora” w restauracji„Nad Zalewem”.

Tradycyjnie ju¿ na impreziedopisali emeryci i renciœci –

cz³onkowie PZERiI oraz zapro-szeni goœcie: Przewodnicz¹cyPZERiI z Oddzia³u Okrêgowe-go w Rzeszowie i Rejonowegow Tarnobrzegu, wicestarosta Je-rzy Sudo³, w³adze samorz¹dugminnego z przewodnicz¹cymRady Miejskiej AndrzejemChejzdralem i burmistrzem Jó-

zefem Czekalskim, ks. pra³atEugeniusz Nycz oraz prezesi no-wodêbskich firm, prywatniprzedsiêbiorcy – sponsorzy tego-rocznej biesiady.

W czêœci oficjalnej, w trakciektórej nie mog³o zabrakn¹æ wy-st¹pieñ zaproszonych goœci, wrê-czono odznaczenia dla osób, któ-re zas³u¿y³y siê swoj¹ dzia³alno-œci¹ na rzecz œrodowiska emeryc-kiego. „Z³ote Odznaki” PZERiI,przyznane przez Zarz¹d G³ównyw Warszawie otrzyma³y ZofiaStrzelczyk i Józefa Nadajewska(na zdjêciu).

Emerycie z³o¿yli równie¿ po-dziêkowanie za dotychczasow¹wspó³pracê by³emu burmistrzowiWac³awowi Wróblowi.

Na czêœæ artystyczn¹ z³o¿y³ysiê wystêpy pañ z Chóru KlubuSeniora, recytacje m³odzie¿y iwystêp Kapeli Ludowej z SOK-u, z którym PZERiI wspó³pracu-je na co dzieñ.

Po czêœci artystycznej uczest-nicy biesiady poczêstowani zosta-

li obiadem, herbat¹, kaw¹ i ciast-kami.

Do tañca przygrywali nato-miast panowie Ryszard Trawiñ-ski i Wojciech Serafin. Atmos-fera by³a tak mi³a, ¿e sprawi³a, i¿wszyscy zapomnieli o swoich la-tach i bawili siê piêknie i weso³o.

Organizatorzy tegorocznejbiesiady w³o¿yli wiele wysi³ku iswojego wolnego czasu, aby ca-³oœæ imprezy wypad³a dobrze.S³owa podziêkowania nale¿¹ siêJózefie Kaczmarek za du¿ywk³ad pracy w dogranie spraw fi-nansowych i organizacyjnych, wczym pomaga³a jej Maria M¹cz-ka oraz Zofii Strzelczyk za pro-wadzenie z du¿ym zaanga¿owa-niem Chóru Klubu Seniora.

Tradycyjne spotkanie emery-tów i rencistów mog³o odbyæ siêdziêki wsparciu w³adz samorz¹-dowych, firm i prywatnych przed-siêbiorców, którym z tego miej-sca sk³adamy serdeczne podziê-kowanie.

PZERiI w Nowej Debie

TRADYCYJNY „DZIEÑ SENIORA”TRADYCYJNY „DZIEÑ SENIORA”

Page 19: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Str. 19ZIMA 2002 NASZESPRAWY

KRONIKA WYDARZEÑPA•DZIERNIK

10 – 55 – ostatnia - sesja Rady Miejskiej III kadencji.11 – Rozstrzygniêcie konkursu „Piêkna i bezpieczna za-

groda”.11 – Otwarcie pracowni komputerowej w SP Jadachy.12 - 5-lecie dzia³alnoœci obchodzi³ Zespó³ Œpiewaczy

„Cyganianki” z Cyganów.20 – „Œwiêto kultury lasowiackiej” zainicjowa³o reali-

zacjê projektu „Serce wsi lasowiackiej” przez Stowarzy-szenie na Rzecz Ekorozwoju w Cyganach.

23 – W³adze samorz¹dowe spotka³y siê z nauczyciela-mi wychowania fizycznego i dyrektorami szkó³. W trakciespotkania wrêczono wyró¿nienia dla tych jednostek, któreosi¹gnê³y najlepsze miejsca w woj. podkarpackim.

27 – W wyborach do Rady Miejskiej stanê³o 93 kandy-datów, z których wybraliœmy 15.

27 – W pierwszych bezpoœrednich wyborach na stanowiskoBurmistrza Miasta i Gminy Nowa Dêba udzia³ wziê³o 6 kandy-datów. Do II tury przeszli: Józef Czekalski i Wac³aw Wróbel.

28 – W koœciele pw. Najœwiêtszego Serca Pana Jezusaw Tarnowskiej Woli ods³oniêta zosta³a tablica poœwiêconaœp. proboszczowi Tadeuszowi Owsiakowi.

LISTOPAD9 – Uroczysta akademia w SOK-u z okazji Œwiêta Nie-

podleg³oœci.10 – W drugiej turze wyborów bezpoœrednich na stano-

wisko burmistrza zwyciê¿y³ Józef Czekalski.15 – Z pracownikami i kierownikami jednostek organi-

zacyjnych po¿egnali siê burmistrzowie Wac³aw Wróbel iPawe³ Grzêda.

18 – I sesja Rady Miejskiej IV kadencji. Œlubowaniez³o¿yli radni oraz burmistrz Józef Czekalski, który z tymdniem rozpocz¹³ wykonywanie funkcji jednoosobowegoorganu wykonawczego w gminie. Przewodnicz¹cym radyzosta³ Andrzej Chejzdral, a jego zastêpcami Stanis³awZbyrad i Aleksander Sawicki.

19 – Burmistrz Józef Czekalski na swojego zastêpcê po-wo³a³ Krzysztofa Micha³owa.

21-22 – W naszej gminie goœci³a delegacja ukraiñskichsamorz¹dowców z woj. czernihowskiego.

23 – Dzieñ Seniora zorganizowa³ nowodêbski PolskiZwi¹zek Emerytów, Rencistów i Inwalidów.

28 – II sesja Rady Miejskiej. Ustalono sk³ady osobowekomisji, diety dla radnych i wynagrodzenia dla burmistrza.

29 – Podjêta zosta³a decyzja o organizacji Wielkiej Or-kiestry Œwi¹tecznej Pomocy. Na czele komitetu organiza-cyjnego stan¹³ Adam Szurgociñski, komendant Stra¿yMiejskiej, w organizacjê przebiegu anga¿uj¹ siê Zespo³ySzkó³ Nr 1 i Nr 2.

GRUDZIEÑ5 – III sesja rady – ustalono stawki podatków lokalnych.5 – Na zaproszenie NTSK z prelekcj¹ poœwiêcon¹ ¿yciu

i dzia³alnoœci Eugeniusza Kwiatkowskiego wyst¹pi³ wSOK-u prof. Marian Marek Drozdowski.

6-7 – Wyjazd przedstawicieli samorz¹du, firm ciep³owni-czych do kot³owni opalanych na biomasê na pó³nocy Polski.

8 – Zebrania wiejskie w Cyganach i Rozalinie.15 – Zebranie wiejskie w Tarnowskiej Woli, Cyganach i

Chmielowie.

Zarz¹d Sekcji Polskiego Zwi¹zkuGo³êbi Pocztowych w Nowej Dêbiedokona³ 16 listopada podsumowaniaminionego sezonu. W spotkaniu, któ-remu przewodniczy³ prezes ZbigniewBigos, obok nowodêbskich hodowcówwziêli udzia³ goœcie z PZHGP w Kol-buszowej.

Spotkanie by³o okazj¹ nie tylko dowymiany doœwiadczeñ, ale te¿ do pod-sumowania sportowych zmagañ. Wtym sezonie odby³o siê 14 lotów. Tra-sy liczy³y od ponad 100 kilometrówdo blisko 800 kilometrów – z niemiec-kiego Wolsfburga. Najszybszy lotodby³ go³¹b z Kurnika w Wielkopol-sce (382 km) z prêdkoœci¹ 1501 m/min.

Zwyciêzc¹ tegorocznego sezonu wkategorii go³êbi starych zosta³ Miros³awNiæka, zaœ I wicemistrzem RyszardSudo³, a II – W³adys³aw Rzeszut.

W kategorii go³êbi m³odych (do 1roku) mistrzem sekcji zosta³ LeszekStrojek, zaœ kolejne miejsca zajêliMarian S³owik i Janusz Zawrotniak.

Ten ostatni jest tak¿e w³aœcicielem go-³êbia, który najszybciej powróci³ do No-wej Dêby z Watykanu (1184 km). Go³ê-bie znalaz³y siê na Placu Œw. Piotra nazlocie go³êbiarzy 23 lipca, którzy w tensposób chcieli uczciæ 24 rocznicê ponty-fikatu Jana Paw³a II. Nowodêbianie wy-stawili 10 go³êbi, z których powróci³o 4,zaœ z 1000 z ca³ego kraju tylko 10%. Do-daæ mo¿na, ¿e go³¹b J. Zawrotniaka by³3 w ca³ym Oddziale Tarnobrzeskim.

Spotkanie by³o tak¿e okazj¹ do po-rozmawiania oczywiœcie o hodowli go-³êbi, ale tak¿e do poczynienia pewnychdzia³añ zwi¹zanych z organizacj¹ przy-sz³orocznej wystawy go³êbi pocztowychz ca³ego okrêgu w Nowej Dêbie. (NS)

NASZESPRAWY

Pismo samorz¹du Miasta i Gminy Nowa Dêba. WYDAWCA: Prywatna Agencja Informacji Regionalnej „Myjakpress, Sandomierz, ul.L. Czarnego 22. ADRES REDAKCJI: UMiG Nowa Dêba, ul. Rzeszowska 3, tel. 846-26-71. REDAGUJE: Zespó³. REDAKTOR NACZEL-NY: Wies³aw Ordon. Redakcja zastrzega sobie prawo skracania materia³ów.SK£AD I DRUK: Wydawnictwo Samorz¹dowe sp. z o.o. w Tarnobrzegu, ul. 1 Maja 4a, tel. (0-15) 822 26 53, fax (0-15) 822-87-77.

GO£ÊBIE ZAKOÑCZY£Y SEZON

NOWOŒÆ – OKAZJAFirma „DEZAL – PLUS”

ZAPRASZA NA ZAKUPY MEBLIMagazyn Wyrobów Gotowych,

po³o¿ony na terenie„ZM DEZAMET”

GWARANTUJEMY:- sprzeda¿ rataln¹ i gotówkow¹- niskie ceny i wysok¹ jakoœæ

Sprzeda¿od poniedzia³ku do piatku

od godz. 7 do 15.

Autoryzowany dealer firmy STIHL® i VIKING®: ZUL „SOSNA”Sprzeda¿, Serwis Sprzêtu Leœnego i Ogrodniczego

£UKASZ BA£DYS, Nowa Dêba, ul. Krasickiego 33Oferujemy szeroki asortyment:Pilarki spalinowe i elektryczne - firmy STIHL®

Kosy spalinowe i elektryczne – firmy STIHL® i VIKING®

Materia³y eksploatacyjne, czêœci zamienne, itp.

„PEJZA¯” - STUDIOSZTUKI OGRODOWEJProjektowanie, zak³adanie

i pielêgnacja ogrodówSzkó³ka Drzew i Krzewów

Ozdobnych

KONRAD HEZNERBuda Stalowska 3/239-460 Nowa Dêbatel. (0-15) 846 73 63

0-606 133 252

Dyplom od prezesa Z. BIGOSA odbiera M. NIÆKA.

Page 20: NASZE ZIMA 2002 - nowadeba.npl.plnowadeba.npl.pl/PDF_y/ns_32.pdf · kampani¹ wyborcz¹ do rady miasta i gminy oraz na stano-wisko burmistrza. Chcê pogra- tulowaæ odwagi wszystkim

Barbara Moskalewicz, koordynator ds. promocji zdrowia wSzpitalu Powiatowym w Nowej Dêbie, zosta³a wyró¿niona na-grod¹ „Bia³ego Kruka”, przyznan¹ przez „Fundacjê „PromocjaZdrowia”. Nagrodê tak¹ w ca³ym kraju odebra³o tylko 15 osób.

„Bia³y Kruk” jest wyró¿nieniem dla osoby, która szczególnieanga¿uje siê w dzia³ania upowszechniaj¹ce ¿ycie bez dymu pa-pierosowego. Nagrody wrêczono 12 listopada na uroczystej galiw siedzibie ks. kardyna³a Józefa Glempa, prymasa Polski, prze-wodnicz¹cego Komitetu Honorowego akcji Rzuæ palenie razemz nami”.

Problematyk¹ przeciwdzia³ania nikotynizmowi B. Moskale-wicz zajmuje siê ju¿ od kilku lat. W tym czasie zorganizowa³ag³ownie z udzia³em m³odzie¿y kilka akcji zachêcaj¹cych do rzu-cenia palenia, jak te¿ skierowanych przeciw narkotykom. Akcjetakie odbywaj¹ siê przy wsparciu gminnych instytucji, Stra¿yMiejskiej czy „Sanepidu.

PROMOWA£A ZDROWIE – OTRZYMA£A„BIA£EGO KRUKA”

Rozalin obchodzi³ w sobo-tê 14 wrzeœnia 200 rocznicê lo-kacji. 28 paŸdziernika 1802 r.hrabia Jan Jacek Tarnowskipodpisa³ akt erekcyjny wsi Ro-zalin, powsta³ej z osad Biele,Ga³ka i Zamoœcie, które pocz¹-tek bior¹ w po³owie XVIII w.Wieœ tworzy³y wtedy 22 gospo-darstwa, które na kilka lat zwol-nione by³y przez Tarnowskie-go z danin nale¿nych dworowi.Ponadto ka¿dy z gospodarzyotrzyma³ ziemiê pod budowênowego gospodarstwa i drzewona postawienie budynków.

Wspomnienie tych wyda-rzeñ rozpoczê³o siê od mszyprzy kapliczce œw. Rozalii,koncelebrowanej przez ks.dziekana Mieczys³awa Wola-nina. W s³owie pasterskim, ja-kie skierowa³ do zebranychmieszkañców i goœci ks. pro-boszcz Antoni Sanecki, przy-pomniane by³y korzenie wsinierozerwalnie zwi¹zane zchrzeœcijañstwem i polskoœci¹.Œwiadczyæ mo¿e o tym samakapliczka, któr¹ na wniosekprzedstawicieli wsi wystawi³hrabia Zdzis³aw Jan Tarnow-ski w 1913 r. Znajduje siê w niejobraz œw. Rozalii, przedziura-wiony, jak niesie miejscowepodanie, kul¹ okupantów.

Na tej kapliczce mieszkañ-cy zawiesili tablicê upamiêtnia-j¹c¹ rocznicê powstania, bê-d¹c¹ jednoczeœnie wotum z³o-

¿onym Bogu za 200 lat wsi. Pojej poœwiêceniu przez ks. M.Wolanina ods³oniêcia tablicydokonali starosta Zbigniew Rê-kas, burmistrz Wac³aw Wró-bel, przewodnicz¹cy RadyMiejskiej Tadeusz Gêgotek iso³tys Kazimierz Stró¿.

Po mszy œw. mieszkañcy igoœcie, prowadzeni przez no-

wodêbsk¹ Orkiestrê Dêt¹, prze-szli na plac przy remizie OSP,gdzie odby³y siê dalsze uroczy-stoœci rocznicowe. W czêœcioficjalnej radny Krzysztof Sa-³ek przypomnia³ dzieje Rozali-na na przestrzeni 200 lat, a tak-¿e czasy najnowsze. Dzieñ dzi-siejszy to dobre warunki dlarozwoju wsi. Posiada ona pra-wie wszystkie media, a po wy-budowaniu kanalizacji, bêdziew pe³ni zaopatrzona w infra-strukturê techniczn¹.

A jeszcze do niedawna ¿ycieby³o tu trudne. Przed pierwsz¹wojn¹ œwiatow¹ i d³ugo po niejjedynym Ÿród³em dochodu by³yliche ziemie oraz praca w lesieu Tarnowskich. Przed drug¹wojn¹ szans¹ na odmianê losuby³a budowa w pobliskim lesieWytwórni Amunicji Nr 3 w Dê-bie, gdzie wielu mieszkañców

Rozalina znalaz³o pracê. Takby³o równie¿ po II wojnie,gdzie poza „Dezametem” wie-lu trafi³o do „Siarkopolu”. Dziœ,mimo du¿ego skoku cywiliza-cyjnego, ¿yje siê nie³atwo. Zrolnictwa wielkiego zysku niema, za prac¹ rozaliniacy je¿d¿¹nie tylko po kraju, ale i ruszaj¹w œwiat (USA). Ci, którzy tupozostali, maj¹ nadziejê, ¿e roz-wój specjalnej strefy ekono-micznej w Nowej Dêbie da imszansê na pracê u siebie.

W POSZANOWANIU TRADYCJIŒwiêto Rozalina by³o dosko-

na³¹ okazj¹ do przypomnieniadawnych zwyczajów i obrzê-dów. Panie z Ko³a GospodyñWiejskich przygotowa³y na têszczególn¹ rocznicê pokazyprac, które zaciekawi³y zw³asz-cza m³odszych mieszkañcówRozalina. Mogli oni zobaczyæmiêdlenie lnu, przêdzenie, pra-nie kijankami czy m³ócenie ce-pami, przeplatane opowiastka-mi najstarszych mieszkañców.Starsi kultywuj¹ te zwyczaje,aby m³odzi nie zapomnieli oswoich fundamentach. Nie jestto tu zreszt¹ trudne, gdy¿wspólnota dzia³ania starszych im³odszych jest charaktery-styczna dla tej wsi. Œwiadczyæo tym mo¿e równie¿ udzia³uczniów miejscowej podsta-wówki w so³eckim œwiêcie,którzy przypomnieli legendê opowstaniu kapliczki.

Na zakoñczenie oficjalnychuroczystoœci, ju¿ w strugachdeszczu, wyst¹pi³ Zespó³ „Dê-bianie” z SOK-u, który zapre-zentowa³ siê w tañcach ludo-wych z regionu oraz tañcachstaropolskich.

Wydaje siê, ¿e po tej uro-czystoœci pozostan¹ nie tylkozdjêcia, czy metry nakrêco-nych taœm wideo, ale przedewszystkim pamiêæ o dziejachwsi i œwiadomoœæ wartoœci,jakie leg³y u jej podstaw.

WIES£AW ORDON

Laureatce ¿yczymy kolejnych udanych dzia³añ, zw³aszcza wmaju i listopadzie. (NS)