Na pocz¹tek lipa drobnolistna, ³atwa do identyfikacji dziêki · motyl na korze kasztanowca...
Transcript of Na pocz¹tek lipa drobnolistna, ³atwa do identyfikacji dziêki · motyl na korze kasztanowca...
4
Na pocz¹tek lipa drobnolistna, ³atwa do identyfikacji dziêki
sercowatym liœciom. Prawie ka¿dy z nich ma uszkodzenia
spowodowane przez szkodniki. S¹ to ro¿kowate, na wierzcho³ku
zwê¿one i lekko zakrzywione wyroœla, wystêpuj¹ce pojedynczo lub
w du¿ych skupieniach. Nale¿¹ one do ma³ego pajêczaka -
ro¿kowca lipowego Eriophyes tiliae. Mimo i¿ wyroœle dochodzi do 615 mm d³ugoœci, ¿eruj¹ce wewn¹trz nich roztocze maj¹ nie wiêcej
ni¿ 0,3 mm. Ca³y ich rozwój odbywa siê wewn¹trz tak
przygotowanego ukrycia, pe³ni¹cego tak¿e rolê „jad³odajni”.
Na dolnej stronie liœci obserwowaæ mo¿na prawdziw¹ inwazjê
larw œluzownicy lipowej Caliroa annulipes. G¹sienicowate larwy
tego owada, dochodz¹ce do 1 cm d³ugoœci i pokryte ciemnym
œluzem do z³udzenia przypominaj¹ drobne, nagie œlimaki, chocia¿
w rzeczywistoœci reprezentuj¹ rz¹d owadów b³onkoskrzyd³ych
Hymenoptera. Mog¹ mieæ dwa pokolenia w roku. Szczególnie
niebezpieczne dla drzew s¹ osobniki ¿eruj¹ce póŸnym latem,
bowiem szkieletyzuj¹c prawie ca³e blaszki liœciowe, pozbawiaj¹
drzewo g³ównego organu asymilacyjnego. Na innych liœciach,
lecz czêsto na tym samym drzewie, rzucaj¹ siê w oczy owalne lub
nieregularne, a w póŸniejszej fazie falisto poskrêcane, tzw. miny.
Pod t¹ nazw¹ kryj¹ siê œlady ¿erowania wielu larw muchówek lub
drobnych motyli, które wyjadaj¹c od wewn¹trz miêkisz
asymilacyjny liœcia, pozostawiaj¹ jedynie przezroczyst¹ skórkê
(epidermê). Takie miny tworz¹ czêsto na liœciach lip larwy bardzo
ma³ych, dorastaj¹cych zaledwie do kilku mm d³ugoœci drobnych
motyli – szrotówki i krzywika. Rzadziej dostrzec mo¿na regularne,
okr¹g³e otwory w blaszce liœciowej lip (a tak¿e innych drzew
liœciastych). Jest to dzie³o g¹sienicowatej larwy krzywika
Incurvaria pectinella. Tworzy ona najpierw okr¹g³¹ minê, w której
od¿ywia siê, po czym precyzyjnie wycina j¹ wraz z kawa³kiem
liœcia, tworz¹c woreczek ochronny. Razem z nim opada na
powierzchniê ziemi, gdzie siê przepoczwarcza.
Pozornie „zdrowe i silne” drzewo, jakim jest d¹b szypu³kowy,
tak¿e atakuj¹ owadzie paso¿yty. Jego liœæmi od¿ywiaj¹ siê
œlimakokszta³tne larwy œluzownicy. Jednak dêby maj¹ szczególnie
wyró¿niaj¹c¹ faunê paso¿ytów liœciowych. S¹ nimi drobniutkie,
trudne do zauwa¿enia go³ym okiem owady - b³onkówki z rodziny
galasówkowatych. Tworz¹ one stosunkowo du¿e, siêgaj¹ce nawet
do 1 cm œrednicy, czêsto intensywnie ubarwione wyroœla,
6. Roztocza - rz¹d pajêczaków
obejmuj¹cy zwierzêta przewa¿nie
poni¿ej 1 mm d³ugoœci, l¹dowe,
glebowe lub wodne, ¿ywi¹ce siê
przewa¿nie martw¹ materi¹ orga-
niczn¹ (np. mechowce). Istnieje
równie¿ wœród nich wiele paso¿y-
tów roœlin, np. przêdziorki i szpe-
ciele oraz zwierz¹t, np. kleszcze,
œwierzbowce i nu¿eñce.
48
Ró¿kowate wyroœla szpeciela lipowego
Eriophyes tiliae na górnej stronie blaszki
liœciowej lipy drobnolistnej
Miny pêcherzykowate motyli, obok wylinka drobnego
piewika Cicadodea z rodziny skoczkowatych oraz kilka bezskrzyd³ych
gryzków Copeognatha
Galas na liœciu dêbu
4
Na pocz¹tek lipa drobnolistna, ³atwa do identyfikacji dziêki
sercowatym liœciom. Prawie ka¿dy z nich ma uszkodzenia
spowodowane przez szkodniki. S¹ to ro¿kowate, na wierzcho³ku
zwê¿one i lekko zakrzywione wyroœla, wystêpuj¹ce pojedynczo lub
w du¿ych skupieniach. Nale¿¹ one do ma³ego pajêczaka -
ro¿kowca lipowego Eriophyes tiliae. Mimo i¿ wyroœle dochodzi do 615 mm d³ugoœci, ¿eruj¹ce wewn¹trz nich roztocze maj¹ nie wiêcej
ni¿ 0,3 mm. Ca³y ich rozwój odbywa siê wewn¹trz tak
przygotowanego ukrycia, pe³ni¹cego tak¿e rolê „jad³odajni”.
Na dolnej stronie liœci obserwowaæ mo¿na prawdziw¹ inwazjê
larw œluzownicy lipowej Caliroa annulipes. G¹sienicowate larwy
tego owada, dochodz¹ce do 1 cm d³ugoœci i pokryte ciemnym
œluzem do z³udzenia przypominaj¹ drobne, nagie œlimaki, chocia¿
w rzeczywistoœci reprezentuj¹ rz¹d owadów b³onkoskrzyd³ych
Hymenoptera. Mog¹ mieæ dwa pokolenia w roku. Szczególnie
niebezpieczne dla drzew s¹ osobniki ¿eruj¹ce póŸnym latem,
bowiem szkieletyzuj¹c prawie ca³e blaszki liœciowe, pozbawiaj¹
drzewo g³ównego organu asymilacyjnego. Na innych liœciach,
lecz czêsto na tym samym drzewie, rzucaj¹ siê w oczy owalne lub
nieregularne, a w póŸniejszej fazie falisto poskrêcane, tzw. miny.
Pod t¹ nazw¹ kryj¹ siê œlady ¿erowania wielu larw muchówek lub
drobnych motyli, które wyjadaj¹c od wewn¹trz miêkisz
asymilacyjny liœcia, pozostawiaj¹ jedynie przezroczyst¹ skórkê
(epidermê). Takie miny tworz¹ czêsto na liœciach lip larwy bardzo
ma³ych, dorastaj¹cych zaledwie do kilku mm d³ugoœci drobnych
motyli – szrotówki i krzywika. Rzadziej dostrzec mo¿na regularne,
okr¹g³e otwory w blaszce liœciowej lip (a tak¿e innych drzew
liœciastych). Jest to dzie³o g¹sienicowatej larwy krzywika
Incurvaria pectinella. Tworzy ona najpierw okr¹g³¹ minê, w której
od¿ywia siê, po czym precyzyjnie wycina j¹ wraz z kawa³kiem
liœcia, tworz¹c woreczek ochronny. Razem z nim opada na
powierzchniê ziemi, gdzie siê przepoczwarcza.
Pozornie „zdrowe i silne” drzewo, jakim jest d¹b szypu³kowy,
tak¿e atakuj¹ owadzie paso¿yty. Jego liœæmi od¿ywiaj¹ siê
œlimakokszta³tne larwy œluzownicy. Jednak dêby maj¹ szczególnie
wyró¿niaj¹c¹ faunê paso¿ytów liœciowych. S¹ nimi drobniutkie,
trudne do zauwa¿enia go³ym okiem owady - b³onkówki z rodziny
galasówkowatych. Tworz¹ one stosunkowo du¿e, siêgaj¹ce nawet
do 1 cm œrednicy, czêsto intensywnie ubarwione wyroœla,
6. Roztocza - rz¹d pajêczaków
obejmuj¹cy zwierzêta przewa¿nie
poni¿ej 1 mm d³ugoœci, l¹dowe,
glebowe lub wodne, ¿ywi¹ce siê
przewa¿nie martw¹ materi¹ orga-
niczn¹ (np. mechowce). Istnieje
równie¿ wœród nich wiele paso¿y-
tów roœlin, np. przêdziorki i szpe-
ciele oraz zwierz¹t, np. kleszcze,
œwierzbowce i nu¿eñce.
48
Ró¿kowate wyroœla szpeciela lipowego
Eriophyes tiliae na górnej stronie blaszki
liœciowej lipy drobnolistnej
Miny pêcherzykowate motyli, obok wylinka drobnego
piewika Cicadodea z rodziny skoczkowatych oraz kilka bezskrzyd³ych
gryzków Copeognatha
Galas na liœciu dêbu
tzw. galasy. Larwy galasówek potrafi¹ przy pomocy swych wydzielin, przypominaj¹cych
hormony roœlinne, pobudzaæ, a nawet precyzyjnie sterowaæ rozwojem tkanek liœcia w tym
kierunku, aby w efekcie powsta³ galas. Na liœciach parkowych dêbów mo¿na zauwa¿yæ kuliste
i pasiasto ubarwione galasy jagodnicy Diplolepis longiventris., p³askie, w kolorze zielonym,
¿ó³tym lub czerwonym wyroœla rewisia Neuroterus quercusbaccarum oraz skupienia drobnych
wyroœli nerczyka Trigonaspis megaptera. Liœcie dêbu s¹ ulubionym Ÿród³em pokarmu tak¿e dla
wielu innych gatunków, w tym pluskwiaków równoskrzyd³ych – mszyc i piewików, po których
zostaj¹ charakterystyczne œlady ¿erowania, w postaci drobnych bia³ych plamek, skupionych
gêsto wzd³u¿ nerwów liœciowych.
Interesuj¹c¹ faunê paso¿ytów owadzich maj¹ œwierki. Na ich ga³¹zkach czêsto wystêpuj¹
drobne, do 1 cm œrednicy, szyszkokszta³tne wyroœla. Zosta³y utworzone przez delikatne
mszyce – ochojnika œwierkowo-modrzewiowego Adelges laricis. W tych miejscach wzrost pêdu
jest zahamowany.
Liœcie klonów s¹ tak¿e obiektem ataku wielu paso¿ytów. Na górnej stronie blaszki liœciowej
czêsto mo¿na zauwa¿yæ drobne ro¿kowate i niekiedy rubinowo zabarwione wyroœla. S¹
wywo³ane przez ró¿owca klonowego Aceria macrorhynchus z grupy roztoczy. Je¿eli liœcie maj¹
g³êboko powcinane i jakby poszarpane brzegi blaszki, to znaczy ¿e grasowa³ tu naliœciak
klonowiec Phyllobius arborator – drobny, zielonkawy chrz¹szcz z rodziny ryjkowcowatych.
W drzewostanie obydwu parków dominuje kasztanowiec zwyczajny. Ju¿ w po³owie lata, na
d³ugo przed jesieni¹, jego liœcie przebarwiaj¹ siê na rudo. Nie jest to jednak zas³uga
zmieniaj¹cych siê pór roku, lecz efekt prawdziwej owadziej inwazji. Jego liœcie obra³ sobie
bowiem za cel ataku os³awiony ju¿ w Europie szrotówek kasztanowcowiaczek Cameraria
ochridella. Ten dopiero niedawno poznany motyl (opisany naukowo w 1986 r!) dotar³ do Polski
w 1988 roku, atakuj¹c wy³¹cznie kasztanowce. Pojawia siê masowo ju¿ w maju, a ¿eruj¹ce
g¹sienice wytwarzaj¹ w liœciach nieregularne, czêsto rozwidlaj¹ce siê miny. To ich barwa nadaje
koloryt i charakterystyczny wygl¹d koronie drzewa. Szrotówek rozwija siê bardzo szybko - do
1 miesi¹ca, i ca³y ¿yciowy cykl powtarza 3 lub 4 razy w roku. Jako ten „obcy”, nieznany naszej
rodzimej faunie gatunek, nie posiada wrogów naturalnych – wystêpuje wiêc masowo. Mo¿na
bez trudu dostrzec 5-milimetrowe, przypominaj¹ce mole rdzawe æmy, kiedy obsiadaj¹
w ogromnych skupieniach korê pni kasztanowców. Ogrodnicy próbuj¹ walczyæ z t¹ inwazj¹,
ale jak dot¹d ma³o skutecznie. Jedyna nadzieja to pojawienie siê jakiegoœ wyspecjalizowanego
drapie¿cy, który zasmakowa³by w mikro-motylkach. Jak na razie ¿aden taki siê nie pojawi³,
mimo ¿e w s³oneczne i ciep³e dni ogromna liczba owadów uwija siê w koronach drzew. Wiele
z nich to drapie¿niki, poluj¹ce w tym miejscu na inne owady, w tym tak¿e na szkodliwe paso¿yty
roœlinne. To dziêki nim liczebnoœæ roœlino¿erców jest w sposób naturalny i w znacznym stopniu
skutecznie regulowana.
50
Liœæ kasztanowca ze œladami ¿erowania
larw szrotówka kasztanowcowiaczka
Szrotówek kasztanowcowiaczek Cameraria ochridella
motyl na korze kasztanowca pokrytej zielonym nalotem
glonu – pierwotka
Poczwarka szrotówka kasztanowcowiaczka
tzw. galasy. Larwy galasówek potrafi¹ przy pomocy swych wydzielin, przypominaj¹cych
hormony roœlinne, pobudzaæ, a nawet precyzyjnie sterowaæ rozwojem tkanek liœcia w tym
kierunku, aby w efekcie powsta³ galas. Na liœciach parkowych dêbów mo¿na zauwa¿yæ kuliste
i pasiasto ubarwione galasy jagodnicy Diplolepis longiventris., p³askie, w kolorze zielonym,
¿ó³tym lub czerwonym wyroœla rewisia Neuroterus quercusbaccarum oraz skupienia drobnych
wyroœli nerczyka Trigonaspis megaptera. Liœcie dêbu s¹ ulubionym Ÿród³em pokarmu tak¿e dla
wielu innych gatunków, w tym pluskwiaków równoskrzyd³ych – mszyc i piewików, po których
zostaj¹ charakterystyczne œlady ¿erowania, w postaci drobnych bia³ych plamek, skupionych
gêsto wzd³u¿ nerwów liœciowych.
Interesuj¹c¹ faunê paso¿ytów owadzich maj¹ œwierki. Na ich ga³¹zkach czêsto wystêpuj¹
drobne, do 1 cm œrednicy, szyszkokszta³tne wyroœla. Zosta³y utworzone przez delikatne
mszyce – ochojnika œwierkowo-modrzewiowego Adelges laricis. W tych miejscach wzrost pêdu
jest zahamowany.
Liœcie klonów s¹ tak¿e obiektem ataku wielu paso¿ytów. Na górnej stronie blaszki liœciowej
czêsto mo¿na zauwa¿yæ drobne ro¿kowate i niekiedy rubinowo zabarwione wyroœla. S¹
wywo³ane przez ró¿owca klonowego Aceria macrorhynchus z grupy roztoczy. Je¿eli liœcie maj¹
g³êboko powcinane i jakby poszarpane brzegi blaszki, to znaczy ¿e grasowa³ tu naliœciak
klonowiec Phyllobius arborator – drobny, zielonkawy chrz¹szcz z rodziny ryjkowcowatych.
W drzewostanie obydwu parków dominuje kasztanowiec zwyczajny. Ju¿ w po³owie lata, na
d³ugo przed jesieni¹, jego liœcie przebarwiaj¹ siê na rudo. Nie jest to jednak zas³uga
zmieniaj¹cych siê pór roku, lecz efekt prawdziwej owadziej inwazji. Jego liœcie obra³ sobie
bowiem za cel ataku os³awiony ju¿ w Europie szrotówek kasztanowcowiaczek Cameraria
ochridella. Ten dopiero niedawno poznany motyl (opisany naukowo w 1986 r!) dotar³ do Polski
w 1988 roku, atakuj¹c wy³¹cznie kasztanowce. Pojawia siê masowo ju¿ w maju, a ¿eruj¹ce
g¹sienice wytwarzaj¹ w liœciach nieregularne, czêsto rozwidlaj¹ce siê miny. To ich barwa nadaje
koloryt i charakterystyczny wygl¹d koronie drzewa. Szrotówek rozwija siê bardzo szybko - do
1 miesi¹ca, i ca³y ¿yciowy cykl powtarza 3 lub 4 razy w roku. Jako ten „obcy”, nieznany naszej
rodzimej faunie gatunek, nie posiada wrogów naturalnych – wystêpuje wiêc masowo. Mo¿na
bez trudu dostrzec 5-milimetrowe, przypominaj¹ce mole rdzawe æmy, kiedy obsiadaj¹
w ogromnych skupieniach korê pni kasztanowców. Ogrodnicy próbuj¹ walczyæ z t¹ inwazj¹,
ale jak dot¹d ma³o skutecznie. Jedyna nadzieja to pojawienie siê jakiegoœ wyspecjalizowanego
drapie¿cy, który zasmakowa³by w mikro-motylkach. Jak na razie ¿aden taki siê nie pojawi³,
mimo ¿e w s³oneczne i ciep³e dni ogromna liczba owadów uwija siê w koronach drzew. Wiele
z nich to drapie¿niki, poluj¹ce w tym miejscu na inne owady, w tym tak¿e na szkodliwe paso¿yty
roœlinne. To dziêki nim liczebnoœæ roœlino¿erców jest w sposób naturalny i w znacznym stopniu
skutecznie regulowana.
50
Liœæ kasztanowca ze œladami ¿erowania
larw szrotówka kasztanowcowiaczka
Szrotówek kasztanowcowiaczek Cameraria ochridella
motyl na korze kasztanowca pokrytej zielonym nalotem
glonu – pierwotka
Poczwarka szrotówka kasztanowcowiaczka
Jesieni¹ mo¿na obserwowaæ samice nadrzewka d³ugoskrzyd³ego Meconema thalassinum sk³adaj¹ce jaja w szczelinach kory
3
Powierzchnia kory, zw³aszcza starych drzew jest wyj¹tkowo urozmaicona, bogata w g³êbokie
reliefy spêkañ, skomplikowane bruzdy i grube, splecione listwy. W pewnych okresach roku,
g³ównie latem, jest to miejsce wystêpowania wielu ró¿norodnych gatunków bezkrêgowców.
S¹ one czêsto wzajemnie powi¹zane ³añcuchami zale¿noœci pokarmowych, a niekiedy nawet
œciœle od siebie uzale¿nione. Zewnêtrzna powierzchnia pnia drzewa staje siê wówczas swego
rodzaju bio-scen¹ ¿ycia, gdzie g³ównymi aktorami s¹ przewa¿nie drobne, lecz interesuj¹ce
i ma³o znane gatunki bezkrêgowców.
U podnó¿a pni wiêkszoœci parkowych drzew, a zw³aszcza lip i kasztanowców, masowo skupiaj¹
siê kowale bezskrzyd³e Pyrrhocoris apterus. S¹ to kontrastowo ubarwione, czerwono-czarne
pluskwiaki ró¿noskrzyd³e, od¿ywiaj¹ce siê ¿ywym i martwym pokarmem. Na ciemnym tle kory
(zw³aszcza dêbów) spoczywaj¹ w bezruchu, doskonale maskuj¹c swoj¹ obecnoœæ tarczówki
rudonogie Pentatoma rufipes, jedne z najwiêkszych naszych pluskwiaków ró¿noskrzyd³ych.
W zakamarkach i spêkaniach kory ¿yj¹ l¹dowe skorupiaki, zw³aszcza prosionek szorstki
Porcellio scaber oraz, z gromady owadów, liczne skorki pospolite Forficula auricularia.
Nieliczni tylko wiedz¹, ¿e samice tych ostatnich odznaczaj¹ siê instynktem opiekuñczym
granicz¹cym z ca³kowitym poœwiêceniem, bowiem nawet po œmierci ich cia³a s³u¿¹ za pokarm
dla rozwijaj¹cych siê m³odych.
5. Co ¿yje na korze drzew?
53
Zag³êbienia kory wybieraj¹ te¿ na miejsce spoczynku
d³ugonogie kosarze - pajêczaki pozbawione zdolnoœci snucia
pajêczyny, które zagro¿one potrafi¹ odrzucaæ w³asne odnó¿a.
Potem taka oderwana noga nawet przez d³u¿szy czas potrafi na
przemian zginaæ siê i prostowaæ, odci¹gaj¹c uwagê napastnika
od swego dawnego w³aœciciela. Te bardzo po¿yteczne zwierzêta 7gin¹ czasem w wyniku stosowania opasek lepowych .
Na oœwietlonej i ogrzanej przez s³oñce czêœci pnia poluje paj¹k
skakun arlekinowy Salticus scenicus, zwany te¿ z uwagi na
charakterystyczne ubarwienie paj¹kiem-zebr¹. Jest doskona-
³ym wzrokowcem, posiadaj¹cym oczy teleskopowe niespoty-
kane u innych zwierz¹t, znany jest równie¿ z zachwycaj¹cych
tañców godowych. Poluje z zasadzki, raptownie skacz¹c na
ofiarê. Powy¿ej, czêsto tu¿ nad ziemi¹ rozpinaj¹ swoje liczne
drobne sieci ³owne paj¹ki z rodziny k¹tnikowatych. Popularnie
zwane pachciarzami, trafiaj¹ te¿ i do naszych domów. Sieci te,
niczym pagody z tiulu, dziesi¹tkami unosz¹ siê jedna nad drug¹
wzd³u¿ pnia, siêgaj¹c a¿ w korony drzew. Ka¿da z nich stanowi
przemyœln¹ pu³apkê przystosowan¹ idealnie do ³owienia
drobnych owadów, które przypadkiem odpadaj¹ od kory
w swojej wêdrówce ku górze.
Kora drzew jest tak¿e miejscem ustawicznych migracji. Wzd³u¿
jej spêkañ maszeruj¹ szeregi drobnych, ciemnych mrówek -
kartonówek Lasius fuliginosus i hurtnicy zwyczajnej Lasius
niger. Ich celem jest tzw. spadŸ, bêd¹ca odchodami mszyc,
masowo ¿eruj¹cych na liœciach i m³odych pêdach drzew.
Na pniach parkowych drzew przebywa czasem jeden z naj-
groŸniejszych szkodników drzew liœciastych – motyl nocny
brudnica nieparka Lymantria dispar. W szparach kory mo¿na
dostrzec jej ciemno ubarwione poczwarki. M³ode i lekkie
g¹sienice tego gatunku s¹ niekiedy masowo unoszone oraz
rozprzestrzeniane przez wiatr i st¹d zapewne obecnoœæ tego
motyla w parkach jasnogórskich.
W pogodny dzieñ kora pni jest miejscem odpoczynku wielu
du¿ych i czêsto ³adnie ubarwionych muchówek, zw³aszcza
z rodziny r¹czycowatych Tachinidae, muchowatych Muscidae
i œcierwicowatych Sarcophagidae. Niektóre z nich s¹ po¿ytecz-
nymi sprzymierzeñcami cz³owieka, ograniczaj¹cymi liczebnoœæ
wielu szkodliwych owadów.
7. Jedna z metod zwalczania niektórych
szkodników.
54
Jesieni¹ na korze drzew, zw³aszcza dêbów, mo¿na obserwowaæ œredniej wielkoœci, zielono
ubarwionego owada z rodziny pasikonikowatych. Jest to nadrzewek d³ugoskrzyd³y Meconema
thalassinum, którego samice, osi¹gaj¹ce do 17 mm d³ugoœci, cienkim szablastym
pok³ade³kiem sk³adaj¹ jaja w tkanki pnia. Jest to w³aœciwie jedyna okazja, ¿eby zobaczyæ tego
z natury nocnego i ¿eruj¹cego wysoko w koronach drzew owada. Jego samce, w odró¿nieniu od
innych prostoskrzyd³ych, nie maj¹ narz¹dów dŸwiêkowych, przywo³uj¹ wiêc samice, bêbni¹c
tyln¹ par¹ odnó¿y o liœæ drzewa.
Co jeszcze mo¿na obejrzeæ na tej miejskiej bioscenie bez trudu przekona siê ka¿dy, kto podczas
spacerów alejkami parku chocia¿ na chwilê przystanie przy jego malowniczych i starych
drzewach. Warto przyjrzeæ siê z bliska temu, pozornie b³ahemu miejscu, jakim jest kora drzewa.
Brudnica nieparka Lymantria dispar
Kolonia kowali bezskrzyd³ych Pyrrhocoris apterus
355
Zag³êbienia kory wybieraj¹ te¿ na miejsce spoczynku
d³ugonogie kosarze - pajêczaki pozbawione zdolnoœci snucia
pajêczyny, które zagro¿one potrafi¹ odrzucaæ w³asne odnó¿a.
Potem taka oderwana noga nawet przez d³u¿szy czas potrafi na
przemian zginaæ siê i prostowaæ, odci¹gaj¹c uwagê napastnika
od swego dawnego w³aœciciela. Te bardzo po¿yteczne zwierzêta 7gin¹ czasem w wyniku stosowania opasek lepowych .
Na oœwietlonej i ogrzanej przez s³oñce czêœci pnia poluje paj¹k
skakun arlekinowy Salticus scenicus, zwany te¿ z uwagi na
charakterystyczne ubarwienie paj¹kiem-zebr¹. Jest doskona-
³ym wzrokowcem, posiadaj¹cym oczy teleskopowe niespoty-
kane u innych zwierz¹t, znany jest równie¿ z zachwycaj¹cych
tañców godowych. Poluje z zasadzki, raptownie skacz¹c na
ofiarê. Powy¿ej, czêsto tu¿ nad ziemi¹ rozpinaj¹ swoje liczne
drobne sieci ³owne paj¹ki z rodziny k¹tnikowatych. Popularnie
zwane pachciarzami, trafiaj¹ te¿ i do naszych domów. Sieci te,
niczym pagody z tiulu, dziesi¹tkami unosz¹ siê jedna nad drug¹
wzd³u¿ pnia, siêgaj¹c a¿ w korony drzew. Ka¿da z nich stanowi
przemyœln¹ pu³apkê przystosowan¹ idealnie do ³owienia
drobnych owadów, które przypadkiem odpadaj¹ od kory
w swojej wêdrówce ku górze.
Kora drzew jest tak¿e miejscem ustawicznych migracji. Wzd³u¿
jej spêkañ maszeruj¹ szeregi drobnych, ciemnych mrówek -
kartonówek Lasius fuliginosus i hurtnicy zwyczajnej Lasius
niger. Ich celem jest tzw. spadŸ, bêd¹ca odchodami mszyc,
masowo ¿eruj¹cych na liœciach i m³odych pêdach drzew.
Na pniach parkowych drzew przebywa czasem jeden z naj-
groŸniejszych szkodników drzew liœciastych – motyl nocny
brudnica nieparka Lymantria dispar. W szparach kory mo¿na
dostrzec jej ciemno ubarwione poczwarki. M³ode i lekkie
g¹sienice tego gatunku s¹ niekiedy masowo unoszone oraz
rozprzestrzeniane przez wiatr i st¹d zapewne obecnoœæ tego
motyla w parkach jasnogórskich.
W pogodny dzieñ kora pni jest miejscem odpoczynku wielu
du¿ych i czêsto ³adnie ubarwionych muchówek, zw³aszcza
z rodziny r¹czycowatych Tachinidae, muchowatych Muscidae
i œcierwicowatych Sarcophagidae. Niektóre z nich s¹ po¿ytecz-
nymi sprzymierzeñcami cz³owieka, ograniczaj¹cymi liczebnoœæ
wielu szkodliwych owadów.
7. Jedna z metod zwalczania niektórych
szkodników.
54
Jesieni¹ na korze drzew, zw³aszcza dêbów, mo¿na obserwowaæ œredniej wielkoœci, zielono
ubarwionego owada z rodziny pasikonikowatych. Jest to nadrzewek d³ugoskrzyd³y Meconema
thalassinum, którego samice, osi¹gaj¹ce do 17 mm d³ugoœci, cienkim szablastym
pok³ade³kiem sk³adaj¹ jaja w tkanki pnia. Jest to w³aœciwie jedyna okazja, ¿eby zobaczyæ tego
z natury nocnego i ¿eruj¹cego wysoko w koronach drzew owada. Jego samce, w odró¿nieniu od
innych prostoskrzyd³ych, nie maj¹ narz¹dów dŸwiêkowych, przywo³uj¹ wiêc samice, bêbni¹c
tyln¹ par¹ odnó¿y o liœæ drzewa.
Co jeszcze mo¿na obejrzeæ na tej miejskiej bioscenie bez trudu przekona siê ka¿dy, kto podczas
spacerów alejkami parku chocia¿ na chwilê przystanie przy jego malowniczych i starych
drzewach. Warto przyjrzeæ siê z bliska temu, pozornie b³ahemu miejscu, jakim jest kora drzewa.
Brudnica nieparka Lymantria dispar
Kolonia kowali bezskrzyd³ych Pyrrhocoris apterus
355
Na niektórych pniach naszych parkowych drzew mo¿na wypatrzyæ dziuple, jedne mniejsze, inne
ca³kiem spore. Z du¿ym prawdopodobieñstwem mo¿na stwierdziæ, ¿e wiêkszoœæ tych ma³ych
zosta³a wykuta przez dziêcio³y. Ale jak powsta³y te du¿e? To zas³uga wielu wspó³dzia³aj¹cych
czynników. Nale¿¹ do nich m.in.: rozk³ad drewna przez paso¿ytnicze grzyby, uszkodzenie pnia w
wyniku, np. oderwania konaru, równie¿ praca dziêcio³ów, a tak¿e zwyk³e procesy wzrostu, w
wyniku których drzewo roœnie, a wraz z nim powiêksza siê otwór dziupli. Z punktu widzenia
samej roœliny s¹ to czynniki niekorzystne, zreszt¹ najczêœciej dotykaj¹ce osobników starych,
naznaczonych zêbem czasu - choæby piorunow¹ blizn¹, uschniêt¹ ga³êzi¹ czy owocnikiem hub.
W czasie wichury istnieje wiêksze zagro¿enie powalenia takich drzew i choæby z tego powodu s¹
one usuwane.
W parku ¿yje kilka gatunków ptaków, których obecnoœæ zale¿y od istnienia dziuplastych
kryjówek. Najbardziej znanym mieszkañcem dziupli, zarówno w lesie, jak i w parku jest szpak.
Dziêki du¿ej tolerancji ekologicznej, w tym tak¿e braku strachu przed cz³owiekiem, potrafi³
skolonizowaæ tak¿e przydomowe zakamarki, zarówno sztuczne budki, jak i szpary w œcianach
domów, i w ten sposób rozszerzyæ miejsce wystêpowania z lasów do wsi i miast. Swoim
wytrwa³ym, urozmaiconym œpiewem, od wiosny do jesieni o¿ywia nasze otoczenie.
Z licznej grupy sikor, mo¿na bez trudu obserwowaæ bogatkê i modraszkê. W poszukiwaniu
owadów wytrwale uwijaj¹ siê po najcieñszych ga³¹zkach, czasem weso³o pogwizduj¹c.
W najmniejszych dziuplach, wykutych przez dziêcio³ka, do których nie zmieœci siê ani szpak, ani
wiewiórka, bezpiecznie, do trzech razy w roku, wychowuj¹ swe pisklêta. Jako nieliczne zostaj¹
u nas na zimê. Czêsto mo¿na spotkaæ kowalika. Szary, z pomarañczowym brzuszkiem, zwinnie
skacz¹cy po pniach, nawet g³ow¹ w dó³, jest œciœle zwi¹zany ze starymi lasami liœciastymi. Coraz
czêœciej tak¿e zagl¹da do parków, które w pewnym stopniu przypominaj¹ takie lasy. Kowalik
potrafi na swój sposób zmodyfikowaæ wygl¹d dziupli, oblepiaj¹c jej otwór b³otem. Do
powszechnie znanych dziuplaków nale¿¹ tak¿e kawki, du¿e szaro-czarne krukowate, bêd¹ce
bardzo inteligentnymi ptakami, sprytnie wykorzystuj¹cymi do zasiedlenia ka¿dy zakamarek
otoczenia – wnêtrze komina, wnêkê w murze czy wspomnian¹ dziuplê.
6. Dziuple jako œrodowisko ¿ycia
Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie
57
Na koniec ptasie „rarytasy”, niekoniecznie rzadkie, ale prawie nieznane. W parkach
jasnogórskich nale¿y do nich mucho³ówka szara i pleszka. Naj³atwiej zaobserwowaæ tê
pierwsz¹, tym bardziej ¿e gniazduje tu kilka par. Tego niepozornego, szarego ptaszka wyró¿nia
to, ¿e zawsze wybiera sobie jak¹œ konkretn¹ ga³¹zkê i co chwila z niej podlatuj¹c, ³apie w locie
przelatuj¹ce owady. Podobnie jak ju¿ wspomniane, tak¿e on gniazduje w dziuplach, ale
p³ytszych, czêœciowo ods³oniêtych. Widok pleszki to ju¿ nagroda dla obserwatora ptaków. Ten
bardzo kolorowy ptak przebywa wysoko w koronach drzew, sk¹d wiosn¹ us³yszeæ mo¿na
charakterystyczny jego œpiew, zawsze zaczynaj¹cy siê od wysokiego tonu.
O dziwo, w parku jest bardzo ma³o dziêcio³ów, g³ównych konstruktorów dziupli. Wyj¹tek
stanowi dziêcio³ek, najmniejszy z tej grupy, doœæ rzadki i ma³o znany. Wczesn¹ wiosn¹ mo¿na
us³yszeæ jego bardzo szybkie, wrêcz turkocz¹ce bêbnienie w such¹ ga³¹zkê. W ten sposób
zaznacza swoj¹ obecnoœæ wobec samiczki oraz ewentualnego rywala.
W prawdziwym, naturalnym lesie lista ptasich dziuplaków jest o wiele d³u¿sza. Œwiadczy ona
o bogactwie ekosystemu. W przypadku sztucznego lasu, jakim jest park, ptasia ró¿norodnoœæ
gatunkowa jest niewielka. Gdyby nie dziuple, prawdopodobnie nie moglibyœmy siê cieszyæ
obecnoœci¹ licznych wiewiórek, pe³nych gracji i wdziêku nadrzewnych gryzoni. Maj¹ tu
zreszt¹ prawdziwy raj - mnóstwo po¿ywienia przez ca³y rok, brak naturalnych wrogów
i sympatiê ludzi, dokarmiaj¹cych je orzechami. Trudno uwierzyæ, ¿e poczciwa wiewiórka
okazjonalnie mo¿e przemieniæ siê bezwzglêdnego drapie¿cê i np. po¿reæ ca³y lêg bogatki.
Równie¿ inne ssaki chêtnie wykorzystuj¹ dziuple. Niestety, wiêkszoœæ z nich, a w przypadku
parku, w³aœciwie wszystkie poza wiewiórk¹, prowadzi nocny tryb ¿ycia. Ich obserwacja jest
utrudniona albo niemo¿liwa. Dopiero wieczorow¹, letni¹ por¹ mo¿e uda siê dojrzeæ na tle
nieba charakterystyczne sylwetki nietoperzy. To te¿ mieszkañcy dziupli - niezwykle
tajemnicze, skryte i otoczone ró¿nymi przes¹dami zwierzêta. Niestety, nie ciesz¹ce siê
sympati¹ ludzi.
Czêstymi mieszkañcami dziupli s¹ stawonogi, a wœród nich stonogi nale¿¹ce do grupy
skorupiaków l¹dowych, paj¹ki sieciowe i owady. Równie¿ osy upodoba³y sobie dziuple jako
miejsce schronienia, a wœród nich groŸne szerszenie Vespa crabro. Na szczêœcie tych ostatnich
nie stwierdzono dotychczas w parkach jasnogórskich. Dla tego ostatniego gatunku œciana
dziupli jest jedyn¹ os³on¹ dla licznych, pionowo jeden nad drugim umieszczonych, plastrów
z larwami. W niektórych czêœciach martwych drzew skomplikowane wewnêtrzne gniazda tworzy
kartoniarka Lasius fuliginosus – czarna mrówka o charakterystycznie smoliœcie b³yszcz¹cym
ciele. W zmursza³ym i gnij¹cym wnêtrzu dziuplowych zakamarków ¿yj¹ larwy licznych drobnych
muchówek, w tym komarnic Tipula. W martwym i suchym drewnie ¿yj¹ miazgowce – drobne
chrz¹szcze, których drobne, okr¹g³e otwory wylotowe pokrywaj¹ gêsto ods³oniêt¹ powierzchniê
drewna. Na korze obok dziupli lub bezpoœrednio na martwym drewnie przysiadaj¹ drobne
b³onkówki owadziarki Ichneumonidae, których samice silnie wibruj¹ czó³kami po powierzchni
tkanki roœlinnej, aby po zlokalizowaniu g³êbiej ¿eruj¹cej larwy ¿ywiciela z³o¿yæ w jego ciele
swoje jaja.
Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie
59
Jedna z najokazalszych dziupli w Parku 3 Maja
Na koniec ptasie „rarytasy”, niekoniecznie rzadkie, ale prawie nieznane. W parkach
jasnogórskich nale¿y do nich mucho³ówka szara i pleszka. Naj³atwiej zaobserwowaæ tê
pierwsz¹, tym bardziej ¿e gniazduje tu kilka par. Tego niepozornego, szarego ptaszka wyró¿nia
to, ¿e zawsze wybiera sobie jak¹œ konkretn¹ ga³¹zkê i co chwila z niej podlatuj¹c, ³apie w locie
przelatuj¹ce owady. Podobnie jak ju¿ wspomniane, tak¿e on gniazduje w dziuplach, ale
p³ytszych, czêœciowo ods³oniêtych. Widok pleszki to ju¿ nagroda dla obserwatora ptaków. Ten
bardzo kolorowy ptak przebywa wysoko w koronach drzew, sk¹d wiosn¹ us³yszeæ mo¿na
charakterystyczny jego œpiew, zawsze zaczynaj¹cy siê od wysokiego tonu.
O dziwo, w parku jest bardzo ma³o dziêcio³ów, g³ównych konstruktorów dziupli. Wyj¹tek
stanowi dziêcio³ek, najmniejszy z tej grupy, doœæ rzadki i ma³o znany. Wczesn¹ wiosn¹ mo¿na
us³yszeæ jego bardzo szybkie, wrêcz turkocz¹ce bêbnienie w such¹ ga³¹zkê. W ten sposób
zaznacza swoj¹ obecnoœæ wobec samiczki oraz ewentualnego rywala.
W prawdziwym, naturalnym lesie lista ptasich dziuplaków jest o wiele d³u¿sza. Œwiadczy ona
o bogactwie ekosystemu. W przypadku sztucznego lasu, jakim jest park, ptasia ró¿norodnoœæ
gatunkowa jest niewielka. Gdyby nie dziuple, prawdopodobnie nie moglibyœmy siê cieszyæ
obecnoœci¹ licznych wiewiórek, pe³nych gracji i wdziêku nadrzewnych gryzoni. Maj¹ tu
zreszt¹ prawdziwy raj - mnóstwo po¿ywienia przez ca³y rok, brak naturalnych wrogów
i sympatiê ludzi, dokarmiaj¹cych je orzechami. Trudno uwierzyæ, ¿e poczciwa wiewiórka
okazjonalnie mo¿e przemieniæ siê bezwzglêdnego drapie¿cê i np. po¿reæ ca³y lêg bogatki.
Równie¿ inne ssaki chêtnie wykorzystuj¹ dziuple. Niestety, wiêkszoœæ z nich, a w przypadku
parku, w³aœciwie wszystkie poza wiewiórk¹, prowadzi nocny tryb ¿ycia. Ich obserwacja jest
utrudniona albo niemo¿liwa. Dopiero wieczorow¹, letni¹ por¹ mo¿e uda siê dojrzeæ na tle
nieba charakterystyczne sylwetki nietoperzy. To te¿ mieszkañcy dziupli - niezwykle
tajemnicze, skryte i otoczone ró¿nymi przes¹dami zwierzêta. Niestety, nie ciesz¹ce siê
sympati¹ ludzi.
Czêstymi mieszkañcami dziupli s¹ stawonogi, a wœród nich stonogi nale¿¹ce do grupy
skorupiaków l¹dowych, paj¹ki sieciowe i owady. Równie¿ osy upodoba³y sobie dziuple jako
miejsce schronienia, a wœród nich groŸne szerszenie Vespa crabro. Na szczêœcie tych ostatnich
nie stwierdzono dotychczas w parkach jasnogórskich. Dla tego ostatniego gatunku œciana
dziupli jest jedyn¹ os³on¹ dla licznych, pionowo jeden nad drugim umieszczonych, plastrów
z larwami. W niektórych czêœciach martwych drzew skomplikowane wewnêtrzne gniazda tworzy
kartoniarka Lasius fuliginosus – czarna mrówka o charakterystycznie smoliœcie b³yszcz¹cym
ciele. W zmursza³ym i gnij¹cym wnêtrzu dziuplowych zakamarków ¿yj¹ larwy licznych drobnych
muchówek, w tym komarnic Tipula. W martwym i suchym drewnie ¿yj¹ miazgowce – drobne
chrz¹szcze, których drobne, okr¹g³e otwory wylotowe pokrywaj¹ gêsto ods³oniêt¹ powierzchniê
drewna. Na korze obok dziupli lub bezpoœrednio na martwym drewnie przysiadaj¹ drobne
b³onkówki owadziarki Ichneumonidae, których samice silnie wibruj¹ czó³kami po powierzchni
tkanki roœlinnej, aby po zlokalizowaniu g³êbiej ¿eruj¹cej larwy ¿ywiciela z³o¿yæ w jego ciele
swoje jaja.
Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie
59
Jedna z najokazalszych dziupli w Parku 3 Maja
Obecnoœæ paj¹ków zdradzaj¹ sieci ³owne. Ka¿dy za³amek czy nisza dziupli s¹ przez nie
wykorzystane. Przewa¿aj¹ poziome z zakrzywion¹ ku górze przedni¹ krawêdzi¹ sieci paj¹ków
k¹tników – g³ównie Tegenaria ferruginea – paj¹ka bêd¹cego tak¿e goœciem w naszych domach.
Obok przêd¹ swoje sieci snowiki z rodzaju Theridion. Ich pu³apki s¹ bardziej przemyœlne.
To prawie samo³ówki uplecione z naprê¿onych nici, s³u¿¹ce ³owieniu przelatuj¹cych lub
biegaj¹cych po powierzchni drewna owadów. To jeszcze nie wszystkie sieci ³owne, jakie
znajduj¹ siê w dziuplach lub ich s¹siedztwie. W bocznym œwietle widaæ skêdzierzawione sieci
³owne sidlisza Amaurobius, a obok wysokie i roz³o¿yste niczym namiot konstrukcje osnuwika
Linyphia.
Niewiele osób zdaje sobie sprawê, ¿e dziuple s¹ specyficznym i z³o¿onym ekologicznie
mikroœrodowiskiem, w którym gatunkom roœlino¿ernym towarzysz¹ zwi¹zane z nimi owadzie
paso¿yty oraz liczne drobne drapie¿ne stawonogi. Dziêki tym powi¹zaniom wytwarza siê stan
równowagi, zapewniaj¹cy wzglêdn¹ d³ugowiecznoœæ samym dziuplom. Widzimy wiêc, ¿e nawet
drobne, izolowane w przestrzeni ekosystemu (w naszym przypadku parku miejskiego)
mikrosiedliska dzia³aj¹ jak sprawne ekologiczne soczewki, skupiaj¹ce w tym miejscu
zró¿nicowan¹ i bardzo interesuj¹c¹, a niekiedy nawet rzadko spotykan¹, faunê. Popatrzmy
³askawszym wzrokiem na stare, podziurawione drzewa. Tak¿e dziêki nim, podobnie jak dziêki
wszystkim nieznanym, trudno dostêpnym i tajemniczym miejscom, œwiat jest ciekawszy.
Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie
61
Lokatorem dziupli bywa gacek brunatny
Obecnoœæ paj¹ków zdradzaj¹ sieci ³owne. Ka¿dy za³amek czy nisza dziupli s¹ przez nie
wykorzystane. Przewa¿aj¹ poziome z zakrzywion¹ ku górze przedni¹ krawêdzi¹ sieci paj¹ków
k¹tników – g³ównie Tegenaria ferruginea – paj¹ka bêd¹cego tak¿e goœciem w naszych domach.
Obok przêd¹ swoje sieci snowiki z rodzaju Theridion. Ich pu³apki s¹ bardziej przemyœlne.
To prawie samo³ówki uplecione z naprê¿onych nici, s³u¿¹ce ³owieniu przelatuj¹cych lub
biegaj¹cych po powierzchni drewna owadów. To jeszcze nie wszystkie sieci ³owne, jakie
znajduj¹ siê w dziuplach lub ich s¹siedztwie. W bocznym œwietle widaæ skêdzierzawione sieci
³owne sidlisza Amaurobius, a obok wysokie i roz³o¿yste niczym namiot konstrukcje osnuwika
Linyphia.
Niewiele osób zdaje sobie sprawê, ¿e dziuple s¹ specyficznym i z³o¿onym ekologicznie
mikroœrodowiskiem, w którym gatunkom roœlino¿ernym towarzysz¹ zwi¹zane z nimi owadzie
paso¿yty oraz liczne drobne drapie¿ne stawonogi. Dziêki tym powi¹zaniom wytwarza siê stan
równowagi, zapewniaj¹cy wzglêdn¹ d³ugowiecznoœæ samym dziuplom. Widzimy wiêc, ¿e nawet
drobne, izolowane w przestrzeni ekosystemu (w naszym przypadku parku miejskiego)
mikrosiedliska dzia³aj¹ jak sprawne ekologiczne soczewki, skupiaj¹ce w tym miejscu
zró¿nicowan¹ i bardzo interesuj¹c¹, a niekiedy nawet rzadko spotykan¹, faunê. Popatrzmy
³askawszym wzrokiem na stare, podziurawione drzewa. Tak¿e dziêki nim, podobnie jak dziêki
wszystkim nieznanym, trudno dostêpnym i tajemniczym miejscom, œwiat jest ciekawszy.
Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie
61
Lokatorem dziupli bywa gacek brunatny
Rozleg³e przestrzenie obu parków pokrywaj¹ trawiaste murawy, którym towarzysz¹ szpalery
krzewów, kêpy bylin i niskich drzew, tworz¹c urozmaicon¹ mozaikê. Troskliwie pielêgnowane,
niestety nie przypominaj¹ bujnej, kwietnej ³¹ki. Mimo ubóstwa gatunkowego roœlinnoœci nie
brak tu wielu osobliwych gatunków zwierz¹t bezkrêgowych.
W s³oneczne dni w pobli¿u kwiatów licznie uwijaj¹ siê, czêsto w charakterystyczny dla siebie
sposób zawisaj¹c w powietrzu, muchówki z rodziny bzygowatych Syrphidae, a wœród nich
zw³aszcza bzyg pr¹¿kowany Episyrphus balteatus. Wœród owadów s¹ to bezsprzecznie najlepsi
lotnicy, obok których nieporadnie i ciê¿ko polatuje ogrodnica niszczylistka Phylloperta
horticola. Doros³e owady tego ¿uka od¿ywiaj¹ siê chêtnie liœæmi oraz prêcikami ró¿ i przy
masowym pojawieniu siê mog¹ okazaæ siê dla ogrodników trudnym problemem. Wiernym
lokatorem kwiatostanów mniszków i krwawników jest tu zmró¿ka z³otawa Cryptocephalus
sericeus, natomiast na szczawiach czêsto licznie przebywa drobna ka³dunica zielonka
Gastroidea viridula. Oba gatunki s¹ naszymi wszêdobylskimi przedstawicielami rodziny
stonkowatych. Powszechnym sk³adnikiem fauny parku s¹ te¿ biedronki, zw³aszcza drobna
i synantropijna biedronka dwukropka Adalia bipunctata, znacznie wiêksza i wszêdzie pospolita
biedronka siedmiokropka Coccinella septempunctata, wrzeci¹¿ka Propylea quatuordecim-
punctata oraz maleñka, od¿ywiaj¹ca siê grzybami biedronka m¹czniakówka Thea
vigintiduopunctata.
7. Zwierzêta bezkrêgowe muraw, rabat i klombów parkowych
63
Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie
Z uwagi na sk¹p¹ dotychczas iloœæ roœlin ¿ywicielskich stosunkowo uboga jest fauna motyli
dziennych. Najczêœciej mo¿na zaobserwowaæ lataj¹cego bielinka bytomkowca Pieris napi,
bielinka rzepnika Pieris rapae, rusa³kê pawika Inachis io oraz modraszka ikara Polyommatus
icarus. Rzadkim goœciem jest tu rusa³ka pokrzywnik Aglais urticae lub rusa³ka admira³ Vanessa
atalanta. Ten ostatni nale¿y do gatunków migruj¹cych i corocznie na wiosnê przylatuj¹cych do
Polski z po³udnia Europy, a nawet z pó³nocnej Afryki.
Siedz¹c na ³awce parkowej lub spaceruj¹c w pobli¿u klombów i licznie kwitn¹cych krzewów,
napotkamy jeszcze wiele innych niezwyk³ych stawonogów. Nie ingerujmy zbytnio w ich
prywatnoœæ, zw³aszcza ¿e niektóre z nich mog¹ siê przed nami broniæ, w sposób skuteczny
i bolesny. Choæby taki drobny dziuba³ek gajowy Anthocoris nemorum – drapie¿ny pluskwiak
ró¿noskrzyd³y o wyj¹tkowo toksycznym jadzie, poluj¹cy na owady wœród pêdów krzewów.
Park jest stworzony od podstaw ludzk¹ rêk¹, pielêgnowany i poddany kontroli. Mimo to ¿yje on
w³asnym, coraz bardziej naturalnym rytmem, zgodnie z którym coraz liczniejsze gatunki roœlin
i zwierz¹t mozolnie i nieprzerwanie odtwarzaj¹ w³asny, naturalny œwiat leœnego ekosystemu.
66
Samiec wa¿ki p³askobrzuchej Libellula depressa
3
Staw parkowy, wraz z dwiema fontannami i tarasami widoko-
wymi, niew¹tpliwie stanowi jedn¹ z g³ównych atrakcji Parku
Staszica. Sk³ada siê z dwóch czêœci, których granic¹ jest mostek
na œcie¿ce spacerowej. W ka¿dej z nich panuj¹ nieco inne warunki
biotyczne. Czêœæ wschodnia jest ocieniona drzewami, co
powoduje, ¿e nie ma w strefie brzegowej i toni wodnej roœlin
naczyniowych. Za to na dnie spoczywa du¿a iloœæ opad³ych liœci.
Znacznie bardziej interesuj¹cy jest zachodni, nas³oneczniony
fragment zbiornika. Mimo ¿e ten wytworzony ludzk¹ rêk¹
ekosystem jest jeszcze m³ody, mo¿na ju¿ w nim obserwowaæ kilka
gatunków roœlin wodnych. Po czêœci jest to zas³uga gospo-
darzy terenu, którzy wsadzili tu choæby gr¹¿ele ¿ó³te Nuphar
luteum – byliny o potê¿nych k³¹czach, z których wyrastaj¹ dwa
rodzaje liœci: podwodne, stosunkowo delikatne, w kolorze
jasnozielonym oraz ciemniejsze, skórzaste liœcie p³ywaj¹ce.
Nie mo¿na wykluczyæ, ¿e niektóre spoœród roœlin toni wodnej,
takie jak moczarka kanadyjska Elodea canadensis, wyw³ócznik
k³osowy Myriophyllum spicatum, rdestnica Potamogeton sp.,
dosta³y siê do sadzawki drog¹ naturaln¹ – przyniesione przez
ptaki wodne, bowiem sporadycznie na stawiku l¹duj¹ kaczki
krzy¿ówki. T¹ drog¹, albo zawleczone przy urz¹dzaniu stawu, 8trafi³y do niego dwa gatunki z rodziny rzêsowatych : spirodela
wielokorzeniowa Spirodela polyrrhiza i rzêsa drobna Lemna
minor, które w niewielkiej iloœci wystêpuj¹ na lustrze wody
przy zachodnim brzegu. Ich nadmiernemu rozrastaniu zapobiega
pr¹d wody powodowany przez fontannê. Najwiêksz¹ ciekawostk¹
florystyczn¹ sadzawki s¹ ramienice Charophyceae. S¹ to glony
8. Staw w Parku Staszica
8. Rzêsowate (Lemnaceae) - rodzina
obejmuj¹ca drobne roœliny wodne
z rzêdu obrazkowców. Nale¿¹ do niej
najmniejsze spoœród znanych nauce
roœlin kwiatowych.
Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie
67
przypominaj¹ce budow¹ zewnêtrzn¹ roœliny wy¿sze, posiadaj¹ce
rozga³êzione plechy przesycone wêglanem wapnia, któremu
zawdziêczaj¹ charakterystyczn¹ szorstkoœæ i ³amliwoœæ. 9
W strefie brzegowej roœnie niewielka iloœæ makrofitów wynurzonych .
Do nich nale¿y ¿abieniec babka wodna Alisma plantago-aquatica –
bylina o jajowatych liœciach, która latem wytwarza wysokie,
rozga³êzione kwiatostany obsypane drobnymi bia³ymi kwiatami.
Jeszcze bardziej rzucaj¹ siê w oczy kwiaty kaczyñców Caltha palustris
wsadzonych poni¿ej tarasu widokowego. Trzeci rodzimy przedstawiciel
strefy przybrze¿nej to je¿og³ówka ga³êzista Sparganium ramosum, która
w przysz³oœci ma szansê stworzyæ mini szuwar nadbrze¿ny. Powy¿ej
linii brzegowej posadzono obcego pochodzenia roœliny ozdobne,
jak funkie i liliowce, których piêkne czerwone kwiaty zdobi¹ to miejsce
w okresie letnim.
Staw parkowy, ma³y i p³ytki, ze swojej natury stawia zamieszkuj¹cym
go zwierzêtom trudne wyzwania. Zbiornik ma znaczne wahania
temperatury, zarówno dobowe, jak i roczne. Zim¹ zamarza niemal do
dna, stwarzaj¹c zagro¿enie deficytem tlenowym. Mimo to jego fauna
jest doœæ zró¿nicowana. Woda przyci¹ga rozmaite formy owadów. Ich
przegl¹d mo¿emy zacz¹æ od przestrzeni powietrznej. Naj³atwiej w niej
zauwa¿yæ wa¿ki, spoœród których zalatuj¹ tu szablak krwisty Sympetrum
sanguineum, wa¿ka p³askobrzucha Libellula depressa i wytrwa³y lotnik
– husarz w³adca Anax imperator. Na wystaj¹cych pêdach roœlin
wodnych przysiadaj¹ znacznie delikatniejszej budowy ³¹tki z rodziny
Coenagrionidae. Nad wod¹ okresowo odbywaj¹ te¿ masowe loty
godowe drobne muchówki z rodziny ochotkowatych Chironomidae.
Czasem unosz¹ siê one w korony drzew. Czêsto przywabia je œwiat³o
latarni parkowych. Doros³e ochotki nie od¿ywiaj¹ siê, lecz same staj¹
siê pokarmem licznych i drobnych paj¹ków – snowików z rodzaju
Theridion, które pod kloszami latarñ parkowych buduj¹ swoje drobne,
lecz w strukturze skomplikowane sieci ³owne.
Granica miêdzy dwoma œwiatami – przestrzeni¹ powietrzn¹ a toni¹
wodn¹ ma równie¿ swoj¹ specyficzn¹ faunê. Na b³onie powierzchniowej
lustra wody œlizgaj¹ siê nartniki Gerris sp., zaœ po jej spodniej stronie
przebywaj¹ larwy muchówek komarokszta³tnych i okresowo drapie¿ne
pluskwiaki – pluskolce Notonecta sp. Naj³atwiejszymi do zaobser-
wowania przedstawicielami tzw. nektonu, czyli zwierz¹t aktywnie
p³ywaj¹cych w toni wodnej s¹ chrz¹szcze z rodziny p³ywakowatych
i wymienione ju¿ pluskolce. Wypatrzenie przedstawicieli bentosu,
9. Makrofity – zakorzenione,
wodne roœliny kwiatowe.
70
¯aba wodna
P³ywaj¹ce i podwodne
liœcie gr¹¿ela
Kaczyñce
przypominaj¹ce budow¹ zewnêtrzn¹ roœliny wy¿sze, posiadaj¹ce
rozga³êzione plechy przesycone wêglanem wapnia, któremu
zawdziêczaj¹ charakterystyczn¹ szorstkoœæ i ³amliwoœæ. 9
W strefie brzegowej roœnie niewielka iloœæ makrofitów wynurzonych .
Do nich nale¿y ¿abieniec babka wodna Alisma plantago-aquatica –
bylina o jajowatych liœciach, która latem wytwarza wysokie,
rozga³êzione kwiatostany obsypane drobnymi bia³ymi kwiatami.
Jeszcze bardziej rzucaj¹ siê w oczy kwiaty kaczyñców Caltha palustris
wsadzonych poni¿ej tarasu widokowego. Trzeci rodzimy przedstawiciel
strefy przybrze¿nej to je¿og³ówka ga³êzista Sparganium ramosum, która
w przysz³oœci ma szansê stworzyæ mini szuwar nadbrze¿ny. Powy¿ej
linii brzegowej posadzono obcego pochodzenia roœliny ozdobne,
jak funkie i liliowce, których piêkne czerwone kwiaty zdobi¹ to miejsce
w okresie letnim.
Staw parkowy, ma³y i p³ytki, ze swojej natury stawia zamieszkuj¹cym
go zwierzêtom trudne wyzwania. Zbiornik ma znaczne wahania
temperatury, zarówno dobowe, jak i roczne. Zim¹ zamarza niemal do
dna, stwarzaj¹c zagro¿enie deficytem tlenowym. Mimo to jego fauna
jest doœæ zró¿nicowana. Woda przyci¹ga rozmaite formy owadów. Ich
przegl¹d mo¿emy zacz¹æ od przestrzeni powietrznej. Naj³atwiej w niej
zauwa¿yæ wa¿ki, spoœród których zalatuj¹ tu szablak krwisty Sympetrum
sanguineum, wa¿ka p³askobrzucha Libellula depressa i wytrwa³y lotnik
– husarz w³adca Anax imperator. Na wystaj¹cych pêdach roœlin
wodnych przysiadaj¹ znacznie delikatniejszej budowy ³¹tki z rodziny
Coenagrionidae. Nad wod¹ okresowo odbywaj¹ te¿ masowe loty
godowe drobne muchówki z rodziny ochotkowatych Chironomidae.
Czasem unosz¹ siê one w korony drzew. Czêsto przywabia je œwiat³o
latarni parkowych. Doros³e ochotki nie od¿ywiaj¹ siê, lecz same staj¹
siê pokarmem licznych i drobnych paj¹ków – snowików z rodzaju
Theridion, które pod kloszami latarñ parkowych buduj¹ swoje drobne,
lecz w strukturze skomplikowane sieci ³owne.
Granica miêdzy dwoma œwiatami – przestrzeni¹ powietrzn¹ a toni¹
wodn¹ ma równie¿ swoj¹ specyficzn¹ faunê. Na b³onie powierzchniowej
lustra wody œlizgaj¹ siê nartniki Gerris sp., zaœ po jej spodniej stronie
przebywaj¹ larwy muchówek komarokszta³tnych i okresowo drapie¿ne
pluskwiaki – pluskolce Notonecta sp. Naj³atwiejszymi do zaobser-
wowania przedstawicielami tzw. nektonu, czyli zwierz¹t aktywnie
p³ywaj¹cych w toni wodnej s¹ chrz¹szcze z rodziny p³ywakowatych
i wymienione ju¿ pluskolce. Wypatrzenie przedstawicieli bentosu,
9. Makrofity – zakorzenione,
wodne roœliny kwiatowe.
70
¯aba wodna
P³ywaj¹ce i podwodne
liœcie gr¹¿ela
Kaczyñce
czyli zwierz¹t ¿eruj¹cych na dnie zbiornika, wymaga wiêcej cierpliwoœci. Ale przy odrobinie
szczêœcia mo¿na zobaczyæ poruszaj¹c¹ siê powoli larwê wa¿ki. Jej ³upem mo¿e paœæ nawet
któraœ z zamieszkuj¹cych staw s³onecznic Leucaspius delineatus – drobnych rybek z rodziny
karpiowatych. Z osadami na dnie zbiornika zwi¹zane s¹ larwy wy¿ej opisanych ochotkowatych,
które wystêpuj¹ w nich w du¿ej iloœci. Najliczniejsza grupa wodnych bezkrêgowców nale¿y do
tzw. peryfitonu. S¹ to organizmy, które ¿yj¹ na powierzchni wodnych roœlin, kamieni,
zatopionych ga³êzi i liœci oraz porastaj¹cych je glonów. Dominuj¹ w tej grupie formy ma³ych
rozmiarów, jak nicienie, pierwotniaki i wrotki, które s¹ trudne lub niemo¿liwe
do makroskopowego obserwowania. Natomiast z ³atwoœci¹ odnajdziemy œlimaki i pijawki.
Spoœród tych pierwszych wystêpuj¹ w stawie cztery gatunki nale¿¹ce do œlimaków
p³ucodysznych, czyli oddychaj¹cych tlenem atmosferycznym, pobieranym znad powierzchni
wody. Ich przedstawicielem jest b³otniarka stawowa Lymnaea stagnalis, nasz najwiêkszy,
dorastaj¹cy nawet do 6 cm wysokoœci muszli œlimak wodny oraz znacznie mniejsza od niej
b³otniarka jajowata Lymnaea peregra, której muszla ma charakterystyczny obszerny i „ucho-
kszta³tny” otwór. Po roœlinach wodnych, a niekiedy po mulistym dnie stawu pe³za zatoczek
rogowy Planorbarius corneus o p³askospiralnie zwiniêtej muszli, ale jest to prawdziwy gigant
w porównaniu z przytulikiem jeziornym Acroloxus lacustris. Ten drobny, osi¹gaj¹cy przewa¿nie
7 mm d³ugoœci miêczak, o tarczkowatej i silnie sp³aszczonej muszelce, w wielkiej liczbie
osobników zasiedla opad³e do wody liœcie, zanurzone przedmioty i pêdy podwodnych roœlin.
Niewiele osób wie, ¿e wody parku s¹ miejscem wystêpowania licznych pijawek. Jednak trzeba
mocno podkreœliæ, i¿ w najmniejszym stopniu nie zagra¿aj¹ one cz³owiekowi, ani zwierzêtom
domowym. S¹ to przewa¿nie drobne, chocia¿ bardzo ¿ar³oczne drapie¿niki, których ci¹g³e ³owy
i pogoñ za zdobycz¹ przyczyniaj¹ siê do utrzymania stanu równowagi ekologicznej w ka¿dym
ekosystemie wód œródl¹dowych. Licznie wystêpuje tu czerwono-brunatna Erpobdella
72
octoculata, dorastaj¹ca do 6 cm d³ugoœci, bêd¹ca prawdziwym têpicielem larw komaro-
kszta³tnych muchówek, a co ciekawe jest nadzwyczaj odporna na warunki œrodowiskowe
i zanieczyszczenia antropogeniczne. Staje siê wiêc ona cennym ekologicznie sk³adnikiem
wodnych biocenoz miejskich. Inn¹ interesuj¹c¹ pijawk¹ jest tu odlepka ¿ó³ta Glossiphonia
heteroclita – jedna z najmniejszych pijawek europejskich, znana miêdzy innymi z troskliwej
opieki nad potomstwem. Na zanurzonych przedmiotach mo¿na obserwowaæ drobne do 13 mm
d³ugoœci ¿ó³tawe osobniki tego gatunku, z licznym bia³ym przychówkiem, gêsto skupionym pod
rozszerzon¹ i wpuklon¹ powierzchni¹ brzuszn¹ „matki”. Do szczególnie ¿ar³ocznych pijawek
w stawie parkowym nale¿y tak¿e Helobdella stagnalis, redukuj¹ca populacje licznych wodnych
stawonogów.
Ze wzglêdu na po³o¿enie w centrum miasta, staw parkowy rzadko odwiedzaj¹ p³azy. A¿ dziwi,
¿e okresowo przebywaj¹ w nim pojedyncze osobniki ¿aby wodnej Rana esculenta, którym uda³o
siê pokonaæ barierê asfaltu i betonu. Sam zbiornik jest wielkim dobrodziejstwem dla
zamieszkuj¹cych parki jasnogórskie krêgowców l¹dowych. Mo¿e w nim zaspokoiæ pragnienie
je¿, a ptaki korzystaj¹ z niego zarówno jako wodopoju, jak i k¹pieliska. Naj³atwiej przy tych
czynnoœciach podpatrzeæ go³êbie, zarówno ostro¿ne grzywacze, jak i niemal zupe³nie
niep³ochliwe go³êbie miejskie. Te ostatnie, jak równie¿ kawki, z upodobaniem k¹pi¹ siê
w wodzie, by póŸniej ca³ymi grupami suszyæ siê na trawnikach. Warto przyjœæ nad staw rano lub
wieczorem. Wtedy mo¿e uda siê zaobserwowaæ wspaniale ubarwion¹ sójkê, drozda œpiewaka
b¹dŸ kwiczo³a.
Obie biocenozy - l¹dowa i wodna wp³ywaj¹ wzajemnie na siebie, warunkuj¹c stabilnoœæ ca³ego
ekosystemu parkowego. Oczywiœcie im wiêcej bêdzie takich wzajemnych zale¿noœci
pokarmowych, im bardziej z³o¿one i „gêste” bêd¹ sieci troficzne, tym bardziej stabilna i piêkna
bêdzie przyroda parków jasnogórskich.
73
Kwiaty liliowców Fontanna zrasza liœcie klonów rosn¹cych nad sadzawk¹
¯abieniec babka wodna
czyli zwierz¹t ¿eruj¹cych na dnie zbiornika, wymaga wiêcej cierpliwoœci. Ale przy odrobinie
szczêœcia mo¿na zobaczyæ poruszaj¹c¹ siê powoli larwê wa¿ki. Jej ³upem mo¿e paœæ nawet
któraœ z zamieszkuj¹cych staw s³onecznic Leucaspius delineatus – drobnych rybek z rodziny
karpiowatych. Z osadami na dnie zbiornika zwi¹zane s¹ larwy wy¿ej opisanych ochotkowatych,
które wystêpuj¹ w nich w du¿ej iloœci. Najliczniejsza grupa wodnych bezkrêgowców nale¿y do
tzw. peryfitonu. S¹ to organizmy, które ¿yj¹ na powierzchni wodnych roœlin, kamieni,
zatopionych ga³êzi i liœci oraz porastaj¹cych je glonów. Dominuj¹ w tej grupie formy ma³ych
rozmiarów, jak nicienie, pierwotniaki i wrotki, które s¹ trudne lub niemo¿liwe
do makroskopowego obserwowania. Natomiast z ³atwoœci¹ odnajdziemy œlimaki i pijawki.
Spoœród tych pierwszych wystêpuj¹ w stawie cztery gatunki nale¿¹ce do œlimaków
p³ucodysznych, czyli oddychaj¹cych tlenem atmosferycznym, pobieranym znad powierzchni
wody. Ich przedstawicielem jest b³otniarka stawowa Lymnaea stagnalis, nasz najwiêkszy,
dorastaj¹cy nawet do 6 cm wysokoœci muszli œlimak wodny oraz znacznie mniejsza od niej
b³otniarka jajowata Lymnaea peregra, której muszla ma charakterystyczny obszerny i „ucho-
kszta³tny” otwór. Po roœlinach wodnych, a niekiedy po mulistym dnie stawu pe³za zatoczek
rogowy Planorbarius corneus o p³askospiralnie zwiniêtej muszli, ale jest to prawdziwy gigant
w porównaniu z przytulikiem jeziornym Acroloxus lacustris. Ten drobny, osi¹gaj¹cy przewa¿nie
7 mm d³ugoœci miêczak, o tarczkowatej i silnie sp³aszczonej muszelce, w wielkiej liczbie
osobników zasiedla opad³e do wody liœcie, zanurzone przedmioty i pêdy podwodnych roœlin.
Niewiele osób wie, ¿e wody parku s¹ miejscem wystêpowania licznych pijawek. Jednak trzeba
mocno podkreœliæ, i¿ w najmniejszym stopniu nie zagra¿aj¹ one cz³owiekowi, ani zwierzêtom
domowym. S¹ to przewa¿nie drobne, chocia¿ bardzo ¿ar³oczne drapie¿niki, których ci¹g³e ³owy
i pogoñ za zdobycz¹ przyczyniaj¹ siê do utrzymania stanu równowagi ekologicznej w ka¿dym
ekosystemie wód œródl¹dowych. Licznie wystêpuje tu czerwono-brunatna Erpobdella
72
octoculata, dorastaj¹ca do 6 cm d³ugoœci, bêd¹ca prawdziwym têpicielem larw komaro-
kszta³tnych muchówek, a co ciekawe jest nadzwyczaj odporna na warunki œrodowiskowe
i zanieczyszczenia antropogeniczne. Staje siê wiêc ona cennym ekologicznie sk³adnikiem
wodnych biocenoz miejskich. Inn¹ interesuj¹c¹ pijawk¹ jest tu odlepka ¿ó³ta Glossiphonia
heteroclita – jedna z najmniejszych pijawek europejskich, znana miêdzy innymi z troskliwej
opieki nad potomstwem. Na zanurzonych przedmiotach mo¿na obserwowaæ drobne do 13 mm
d³ugoœci ¿ó³tawe osobniki tego gatunku, z licznym bia³ym przychówkiem, gêsto skupionym pod
rozszerzon¹ i wpuklon¹ powierzchni¹ brzuszn¹ „matki”. Do szczególnie ¿ar³ocznych pijawek
w stawie parkowym nale¿y tak¿e Helobdella stagnalis, redukuj¹ca populacje licznych wodnych
stawonogów.
Ze wzglêdu na po³o¿enie w centrum miasta, staw parkowy rzadko odwiedzaj¹ p³azy. A¿ dziwi,
¿e okresowo przebywaj¹ w nim pojedyncze osobniki ¿aby wodnej Rana esculenta, którym uda³o
siê pokonaæ barierê asfaltu i betonu. Sam zbiornik jest wielkim dobrodziejstwem dla
zamieszkuj¹cych parki jasnogórskie krêgowców l¹dowych. Mo¿e w nim zaspokoiæ pragnienie
je¿, a ptaki korzystaj¹ z niego zarówno jako wodopoju, jak i k¹pieliska. Naj³atwiej przy tych
czynnoœciach podpatrzeæ go³êbie, zarówno ostro¿ne grzywacze, jak i niemal zupe³nie
niep³ochliwe go³êbie miejskie. Te ostatnie, jak równie¿ kawki, z upodobaniem k¹pi¹ siê
w wodzie, by póŸniej ca³ymi grupami suszyæ siê na trawnikach. Warto przyjœæ nad staw rano lub
wieczorem. Wtedy mo¿e uda siê zaobserwowaæ wspaniale ubarwion¹ sójkê, drozda œpiewaka
b¹dŸ kwiczo³a.
Obie biocenozy - l¹dowa i wodna wp³ywaj¹ wzajemnie na siebie, warunkuj¹c stabilnoœæ ca³ego
ekosystemu parkowego. Oczywiœcie im wiêcej bêdzie takich wzajemnych zale¿noœci
pokarmowych, im bardziej z³o¿one i „gêste” bêd¹ sieci troficzne, tym bardziej stabilna i piêkna
bêdzie przyroda parków jasnogórskich.
73
Kwiaty liliowców Fontanna zrasza liœcie klonów rosn¹cych nad sadzawk¹
¯abieniec babka wodna
Ptaki s¹ najbardziej zwracaj¹c¹ na siebie uwagê grup¹ zwierz¹t w parkach. Ich obecnoœæ w tych,
urz¹dzonych wed³ug ludzkiego zamys³u, ekosystemach jest tak charakterystyczna, ¿e samo
brzmienie s³owa park natychmiast przywodzi na myœl jego barwnie upierzonych mieszkañców,
a jeszcze bardziej ich œpiew.
Nie wszystkie gatunki jednak zapracowa³y na te pozytywne skojarzenia. Kilkanaœcie lat temu
w parkach jasnogórskich mieszka³a ogromna kolonia gawronów. Do lat 90-tych XX-go wieku na
najwy¿szych drzewach w Parku Staszica, jak i 3 Maja mia³y one co najmniej 300 gniazd. Przez
ca³¹ wiosnê i lato dochodzi³o g³oœne, natarczywe krakanie, zaœ odchody szpeci³y alejki i czyni³y
niektóre ³awki niezdatnymi do u¿ytku. Nic wiêc dziwnego, ¿e podjêto dzia³ania maj¹ce na celu
zmuszenie tych, sk¹din¹d bardzo inteligentnych i w innych okolicznoœciach po¿ytecznych
zwierz¹t do przeprowadzki. Bezkrwawa wojna wypowiedziana gawronom zakoñczy³a siê
zwyciêstwem, gdy¿ obecnie mo¿na zliczyæ oko³o 30 gniazd.
Przyjrzyjmy siê teraz mniej problematycznym dla gospodarzy obiektu gatunkom. Bez w¹tpienia,
najlepsz¹ por¹ do obserwacji jest wiosna, pora godów. Ju¿ od pierwszych dni kwietnia, o ile aura
nie przyniesie nawrotu zimy, ka¿dy œwit w parku rozbrzmiewa g³osami jego opierzonych
mieszkañców. W dzieñ koncert trochê przycicha, by wieczorem wzmóc siê ponownie.
To zachowanie, dostarczaj¹ce wiele przyjemnoœci spacerowiczom, w istocie jest niczym innym,
jak odwieczn¹ walk¹ o przekazanie genów. Œpiewaj¹ce samce zaznaczaj¹ w ten sposób swoje
terytoria i konkuruj¹ o samiczki. Nie b¹dŸmy jednak do koñca pozbawieni romantyzmu, wszak
obserwuj¹c w naturze niektórych niestrudzonych œpiewaków, trudno oprzeæ siê wra¿eniu, ¿e
koncertowanie sprawia im przyjemnoϾ.
9. Ptaki w parku
75
Wczesn¹ wiosn¹, gdy nie ma jeszcze liœci na drzewach, naj³atwiej obserwowaæ go³êbie grzywacze
5
Prawie wszystkie ¿yj¹ce w parku gatunki ptaków nale¿¹ do
pospolitych, spotykanych w lesie czy w ogrodzie. Tutaj jednak
s¹ przyzwyczajone do obecnoœci ludzi, wiêc mo¿na je
obserwowaæ z ma³ej odleg³oœci. Taki podstawowy „zestaw”
leœnych ptaków œpiewaj¹cych tworz¹: ziêba Fringilla coelebs ,
kos Turdus merula, szpak Sturnus vulgaris, drozd œpiewak
Turdus philomelos, bogatka Parus major, modraszka Parus
caeruleus i pokrzewka czarno³bista Sylvia atricapilla, zwana
kapturk¹. W drugiej kolejnoœci, trochê mniej znane i rzadsze:
pe³zacz ogrodowy Certhia brachydactyla, dzwoniec Carduelis
chloris, kwiczo³ Turdus pilaris, rudzik Erithacus rubecula,
pierwiosnek Phylloscopus collybita, bogatka Parus major,
modraszka Parus caeruleus, kulczyk Serinus serinus
i œwistunka Phylloscopus sibilatrix. Oprócz wy¿ej wymie-
nionych, gniazduje tu sporo innych ptaków, ale nale¿¹ one do
gatunków trudniejszych do identyfikacji. Nie obêdzie siê bez
lornetki i atlasu. Tu mo¿na wymieniæ pleszkê Phoenicurus
phoenicurus, pieg¿ê Sylwia curruca, zniczka Regulus
ignicapilla i zaganiacza Hippolais icterina. Ten ostatni, wœród
ptaków parkowych pod wzglêdem œpiewu, zas³uguje na
pierwsze miejsce. Oprócz gatunków obdarzonych zdolnoœci¹
artyku³owania z³o¿onych wokaliz, nie brak i takich, które w inny
sposób zaznaczaj¹ swoj¹ obecnoœæ, jak choæby dziêcio³y.
Ich krótkie zawo³ania trudno nazwaæ œpiewem, ale za to s¹
obdarzone przez naturê kontrastowym ubarwieniem i umiejêt-
noœci¹ g³oœnego bêbnienia. Ich przedstawicielem w parkach
jest dziêcio³ek Dendrocopos minor.
W skrzydlatym œwiecie jest miejsce dla takich wszystko¿erców,
jak np. kawki czy sroki, które to przegrzebuj¹ zawartoœæ koszy
na œmieci; najmniejszych owado¿erców - mysikrólików,
myszkuj¹cych w szpilkach iglaków, czy te¿ prawdziwych 10
drapie¿ców, zarówno nocnych , do których nale¿y sowa
uszata, jak i dziennych, z rozpowszechnion¹ pustu³k¹. Sowa
uszata Asio otus od lat jest sta³ym mieszkañcem parków
jasnogórskich. Naj³atwiej obserwowaæ m³odociane osobniki,
które tu¿ po zapadniêciu zmierzchu nawo³uj¹ siê, wspinaj¹c siê
niemrawo po ga³êziach drzew. Z soko³em pustu³k¹ Falco
tinnunculus jest inaczej. Jest to gatunek zwi¹zany z innym
œrodowiskiem (blokowiska, wie¿e koœcielne). Mo¿na go
10. Sowy zaliczane s¹ do odrêbnego
rzêdu Strigiformes, nie spokrewnio-
nego bli¿ej z dziennymi ptakami
drapie¿nymi, nale¿¹cymi do rzêdu
Falconiformes.
76
Kowalik
Sójka odpoczywaj¹ca na ga³êzi ¿ywotnika
Kwiczo³ - jeden z trzech obok kosa i drozda œpiewaka
¿yj¹cych w parkach gatunków drozdów
5
Prawie wszystkie ¿yj¹ce w parku gatunki ptaków nale¿¹ do
pospolitych, spotykanych w lesie czy w ogrodzie. Tutaj jednak
s¹ przyzwyczajone do obecnoœci ludzi, wiêc mo¿na je
obserwowaæ z ma³ej odleg³oœci. Taki podstawowy „zestaw”
leœnych ptaków œpiewaj¹cych tworz¹: ziêba Fringilla coelebs ,
kos Turdus merula, szpak Sturnus vulgaris, drozd œpiewak
Turdus philomelos, bogatka Parus major, modraszka Parus
caeruleus i pokrzewka czarno³bista Sylvia atricapilla, zwana
kapturk¹. W drugiej kolejnoœci, trochê mniej znane i rzadsze:
pe³zacz ogrodowy Certhia brachydactyla, dzwoniec Carduelis
chloris, kwiczo³ Turdus pilaris, rudzik Erithacus rubecula,
pierwiosnek Phylloscopus collybita, bogatka Parus major,
modraszka Parus caeruleus, kulczyk Serinus serinus
i œwistunka Phylloscopus sibilatrix. Oprócz wy¿ej wymie-
nionych, gniazduje tu sporo innych ptaków, ale nale¿¹ one do
gatunków trudniejszych do identyfikacji. Nie obêdzie siê bez
lornetki i atlasu. Tu mo¿na wymieniæ pleszkê Phoenicurus
phoenicurus, pieg¿ê Sylwia curruca, zniczka Regulus
ignicapilla i zaganiacza Hippolais icterina. Ten ostatni, wœród
ptaków parkowych pod wzglêdem œpiewu, zas³uguje na
pierwsze miejsce. Oprócz gatunków obdarzonych zdolnoœci¹
artyku³owania z³o¿onych wokaliz, nie brak i takich, które w inny
sposób zaznaczaj¹ swoj¹ obecnoœæ, jak choæby dziêcio³y.
Ich krótkie zawo³ania trudno nazwaæ œpiewem, ale za to s¹
obdarzone przez naturê kontrastowym ubarwieniem i umiejêt-
noœci¹ g³oœnego bêbnienia. Ich przedstawicielem w parkach
jest dziêcio³ek Dendrocopos minor.
W skrzydlatym œwiecie jest miejsce dla takich wszystko¿erców,
jak np. kawki czy sroki, które to przegrzebuj¹ zawartoœæ koszy
na œmieci; najmniejszych owado¿erców - mysikrólików,
myszkuj¹cych w szpilkach iglaków, czy te¿ prawdziwych 10
drapie¿ców, zarówno nocnych , do których nale¿y sowa
uszata, jak i dziennych, z rozpowszechnion¹ pustu³k¹. Sowa
uszata Asio otus od lat jest sta³ym mieszkañcem parków
jasnogórskich. Naj³atwiej obserwowaæ m³odociane osobniki,
które tu¿ po zapadniêciu zmierzchu nawo³uj¹ siê, wspinaj¹c siê
niemrawo po ga³êziach drzew. Z soko³em pustu³k¹ Falco
tinnunculus jest inaczej. Jest to gatunek zwi¹zany z innym
œrodowiskiem (blokowiska, wie¿e koœcielne). Mo¿na go
10. Sowy zaliczane s¹ do odrêbnego
rzêdu Strigiformes, nie spokrewnio-
nego bli¿ej z dziennymi ptakami
drapie¿nymi, nale¿¹cymi do rzêdu
Falconiformes.
76
Kowalik
Sójka odpoczywaj¹ca na ga³êzi ¿ywotnika
Kwiczo³ - jeden z trzech obok kosa i drozda œpiewaka
¿yj¹cych w parkach gatunków drozdów
Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie
7978
Mucho³ówkaszara
Rudzik
Zaganiacz
Pleszka
Gil
Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie
7978
Mucho³ówkaszara
Rudzik
Zaganiacz
Pleszka
Gil
czasem zobaczyæ patroluj¹cego z powietrza teren parków. Niech nie bêdzie zaskoczeniem dla
przechodnia spotkanie z jeszcze innymi przedstawicielami dziennych ptaków drapie¿nych
nawet tak egzotycznych, jak pochodz¹cy z Ameryki Pó³nocnej jastrz¹b Harrisa. Jest to
wyszkolony przez sokolników ptak, wykorzystywany do p³oszenia gawronów. Czêsto zastêpuje
go nagranie magnetofonowe okrzyku ptaka, emitowane w tym samym celu
z zawieszonych na drzewach g³oœników.
Bardzo ciekawym zagadnieniem jest ekspansja na teren parków, jak i w ogóle przestrzeni
miejskiej, go³êbia grzywacza Columba palumbus. Ten p³ochliwy, leœny gatunek pokona³ barierê
œrodowiskow¹, jak niegdyœ uczyni³y to kos i szpak. Obecnie populacja najwiêkszego z naszych
go³êbi liczy w obydwu parkach oko³o setki osobników. Najbardziej rzucaj¹ siê w oczy wiosn¹,
gdy s¹ bardzo aktywne, a na drzewach nie ma jeszcze liœci. £atwo je rozpoznaæ po szerokiej,
bordowo opalizuj¹cej opasce na szyi. Grzywacz to tylko jeden z czterech przedstawicieli tej
rodziny ptaków ¿yj¹cych w omawianym œrodowisku. Do niedawna najbardziej
rozpowszechnionym by³a sierpówka - emigrant z Azji Mniejszej, która skutecznie skolonizowa³a
ca³¹ Europê. Nie wiadomo, co spowodowa³o tak¹ migracjê, ale w krótkim czasie sierpówka
Streptopelia decaocto, zwana tak¿e cukrówk¹ albo synagorlic¹ tureck¹, sta³a siê jednym z
bardziej rozpoznawalnych ptaków. Tak¿e i teraz, mimo ¿e liczebnoœæ jej drastycznie spad³a, jest
³atwo zauwa¿alna. Nastêpnym gatunkiem jest tzw. go³¹b miejski, Columba livia urbana
identyfikowany g³ównie z go³êbiem domowym, hodowanym przez ludzi. Ale go³¹b miejski jest
form¹ dzik¹, niezale¿n¹ od ludzkiej opieki i bardzo podobn¹ do swego przodka, jakim jest go³¹b
skalny z wysp Morza Œródziemnego. Niegdyœ ptak ten nie wystêpowa³ w Czêstochowie. Jednak
w latach 80-tych XX-go wieku doczekaliœmy jego ekspansji, a trzeba powiedzieæ, ¿e w pewnym
zakresie mo¿e on stwarzaæ podobne problemy jak gawron. Go³¹b miejski jest najmniej
p³ochliwym ptakiem, wystêpuj¹cym w parkach jasnogórskich. Ten element behawioru nawet dla
laika czyni go odró¿nialnym od grzywacza, który mimo wszystko zachowa³ kilkumetrowy
dystans ucieczki.
Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie
81
Ilustracje po lewej:
Grzywacz zaspokaja pragnienie w stawie parkowym
M³ody, s³abo jeszcze lataj¹cy kwiczo³ wiele czasu spêdza siedz¹c nieruchomo na parkowych trawnikach
czasem zobaczyæ patroluj¹cego z powietrza teren parków. Niech nie bêdzie zaskoczeniem dla
przechodnia spotkanie z jeszcze innymi przedstawicielami dziennych ptaków drapie¿nych
nawet tak egzotycznych, jak pochodz¹cy z Ameryki Pó³nocnej jastrz¹b Harrisa. Jest to
wyszkolony przez sokolników ptak, wykorzystywany do p³oszenia gawronów. Czêsto zastêpuje
go nagranie magnetofonowe okrzyku ptaka, emitowane w tym samym celu
z zawieszonych na drzewach g³oœników.
Bardzo ciekawym zagadnieniem jest ekspansja na teren parków, jak i w ogóle przestrzeni
miejskiej, go³êbia grzywacza Columba palumbus. Ten p³ochliwy, leœny gatunek pokona³ barierê
œrodowiskow¹, jak niegdyœ uczyni³y to kos i szpak. Obecnie populacja najwiêkszego z naszych
go³êbi liczy w obydwu parkach oko³o setki osobników. Najbardziej rzucaj¹ siê w oczy wiosn¹,
gdy s¹ bardzo aktywne, a na drzewach nie ma jeszcze liœci. £atwo je rozpoznaæ po szerokiej,
bordowo opalizuj¹cej opasce na szyi. Grzywacz to tylko jeden z czterech przedstawicieli tej
rodziny ptaków ¿yj¹cych w omawianym œrodowisku. Do niedawna najbardziej
rozpowszechnionym by³a sierpówka - emigrant z Azji Mniejszej, która skutecznie skolonizowa³a
ca³¹ Europê. Nie wiadomo, co spowodowa³o tak¹ migracjê, ale w krótkim czasie sierpówka
Streptopelia decaocto, zwana tak¿e cukrówk¹ albo synagorlic¹ tureck¹, sta³a siê jednym z
bardziej rozpoznawalnych ptaków. Tak¿e i teraz, mimo ¿e liczebnoœæ jej drastycznie spad³a, jest
³atwo zauwa¿alna. Nastêpnym gatunkiem jest tzw. go³¹b miejski, Columba livia urbana
identyfikowany g³ównie z go³êbiem domowym, hodowanym przez ludzi. Ale go³¹b miejski jest
form¹ dzik¹, niezale¿n¹ od ludzkiej opieki i bardzo podobn¹ do swego przodka, jakim jest go³¹b
skalny z wysp Morza Œródziemnego. Niegdyœ ptak ten nie wystêpowa³ w Czêstochowie. Jednak
w latach 80-tych XX-go wieku doczekaliœmy jego ekspansji, a trzeba powiedzieæ, ¿e w pewnym
zakresie mo¿e on stwarzaæ podobne problemy jak gawron. Go³¹b miejski jest najmniej
p³ochliwym ptakiem, wystêpuj¹cym w parkach jasnogórskich. Ten element behawioru nawet dla
laika czyni go odró¿nialnym od grzywacza, który mimo wszystko zachowa³ kilkumetrowy
dystans ucieczki.
Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie
81
Ilustracje po lewej:
Grzywacz zaspokaja pragnienie w stawie parkowym
M³ody, s³abo jeszcze lataj¹cy kwiczo³ wiele czasu spêdza siedz¹c nieruchomo na parkowych trawnikach
Wiosna
Drzewostan parków jasnogórskich swoj¹ budow¹ przypomina las gr¹dowy. Bardzo
charakterystycznym elementem tego typu lasu jest wiosenny aspekt geofitów. Objawia siê on
tym, ¿e jeszcze w okresie bezlistnym bardzo szybko i bujnie rozwija siê runo. S¹ to kwitn¹ce
efektownie roœliny, spêdzaj¹ce zimê w postaci k³¹czy, bulw i cebul. Dziêki zmagazynowanym
w nich zapasom mog¹ bardzo szybko wyrosn¹æ i rozwin¹æ kwiaty, i to w okresie, zanim liœcie
drzew zas³oni¹ s³oñce. Runo parkowe jest, niestety, w efekcie zabiegów ogrodniczych bardzo
zubo¿a³e, ale i tak mo¿na zaobserwowaæ ca³e ³any ¿ó³to kwitn¹cych ziarnop³onów oraz,
w mniejszych iloœciach, tak¿e ¿ó³tych z³oci i bia³ych zawilców.
Nieco póŸniej zakwitaj¹ drzewa – dominuj¹cy element w parku. Do najefektowniejszych nale¿y
magnolia oraz wiœnia pi³kowana, rosn¹ce w Parku 3 Maja. W maju, w okresie szkolnych matur,
zakwitaj¹ kasztanowce. S¹ gatunkiem dominuj¹cym, wiêc ich okaza³e kwiatostany robi¹ osza-
³amiaj¹ce wra¿enie.
10. Parki w czterech porach roku
83
Kwiaty magnolii
W tym okresie widoczna jest tak¿e wiosenna migracja ptaków. Jeszcze drzewa wydaj¹ siê byæ
uœpione w zimowym letargu, gdy w marcu pojawiaj¹ siê powracaj¹ce z zimowisk gawrony.
Dawniej by³y ich setki, obecnie zachowa³a siê tylko niedu¿a kolonia, oko³o 60 osobników.
Potem kolejno przylatuj¹ ró¿ne inne gatunki, od razu zaznaczaj¹c swoj¹ obecnoœæ œpiewem.
Zaczynaj¹ siê ptasie koncerty. Jako pierwsze, ju¿ w koñcówce lutego, zaczynaj¹ kosy. Wkrótce
do³¹czaj¹ drobne zniczki i pe³zacze ogrodowe. W kwietniu ju¿ jest ich tyle, ¿e nie-wprawnemu
s³uchaczowi trudno jest odró¿niæ poszczególne zwrotki i przypisaæ je konkretnemu gatunkowi.
Te wszystkie gwizdy, piski, kl¹skania i trele mieszaj¹ siê z gruchaniem go³êbi, krakaniem
gawronów i kawek, tworz¹c swoist¹ kakofoniê. Dlatego najlepiej wypatrzyæ sobie jednego
osobnika, np. ziêbê albo kosa, i na nim skupiæ ca³¹ uwagê. Wtedy ³atwiej zapamiêtaæ œpiew i
skojarzyæ go z gatunkiem. Je¿eli ktoœ nie ma takich ambicji, to niech po prostu s³ucha.
Bo ptasie koncerty, w tej formie, s¹ zjawiskiem w œwiecie wyj¹tkowym. Pró¿no go szukaæ np.
w d¿ungli czy w afrykañskich sawannach. Jest mo¿liwe tylko w mieszanych lasach strefy
umiarkowanej, gdzie ¿ycie p³ynie w rytmie zmieniaj¹cych siê pór roku, a delikatne liœcie nie
tworz¹ dŸwiêkoszczelnej bariery – jak to ma miejsce w lesie tropikalnym. W koñcu czerwca,
kiedy wiêkszoœæ lêgów zostanie zakoñczona, ptaki przestan¹ œpiewaæ. Wiosnê mo¿na uznaæ
za zakoñczon¹.
85
Kwitn¹ce rododendrony
Wiœnia pi³kowana w parku 3 Maja
W tym okresie widoczna jest tak¿e wiosenna migracja ptaków. Jeszcze drzewa wydaj¹ siê byæ
uœpione w zimowym letargu, gdy w marcu pojawiaj¹ siê powracaj¹ce z zimowisk gawrony.
Dawniej by³y ich setki, obecnie zachowa³a siê tylko niedu¿a kolonia, oko³o 60 osobników.
Potem kolejno przylatuj¹ ró¿ne inne gatunki, od razu zaznaczaj¹c swoj¹ obecnoœæ œpiewem.
Zaczynaj¹ siê ptasie koncerty. Jako pierwsze, ju¿ w koñcówce lutego, zaczynaj¹ kosy. Wkrótce
do³¹czaj¹ drobne zniczki i pe³zacze ogrodowe. W kwietniu ju¿ jest ich tyle, ¿e nie-wprawnemu
s³uchaczowi trudno jest odró¿niæ poszczególne zwrotki i przypisaæ je konkretnemu gatunkowi.
Te wszystkie gwizdy, piski, kl¹skania i trele mieszaj¹ siê z gruchaniem go³êbi, krakaniem
gawronów i kawek, tworz¹c swoist¹ kakofoniê. Dlatego najlepiej wypatrzyæ sobie jednego
osobnika, np. ziêbê albo kosa, i na nim skupiæ ca³¹ uwagê. Wtedy ³atwiej zapamiêtaæ œpiew i
skojarzyæ go z gatunkiem. Je¿eli ktoœ nie ma takich ambicji, to niech po prostu s³ucha.
Bo ptasie koncerty, w tej formie, s¹ zjawiskiem w œwiecie wyj¹tkowym. Pró¿no go szukaæ np.
w d¿ungli czy w afrykañskich sawannach. Jest mo¿liwe tylko w mieszanych lasach strefy
umiarkowanej, gdzie ¿ycie p³ynie w rytmie zmieniaj¹cych siê pór roku, a delikatne liœcie nie
tworz¹ dŸwiêkoszczelnej bariery – jak to ma miejsce w lesie tropikalnym. W koñcu czerwca,
kiedy wiêkszoœæ lêgów zostanie zakoñczona, ptaki przestan¹ œpiewaæ. Wiosnê mo¿na uznaæ
za zakoñczon¹.
85
Kwitn¹ce rododendrony
Wiœnia pi³kowana w parku 3 Maja
6
Lato
Ten okres w przyrodzie oznacza pe³niê wegetacji. Kwitn¹ prawie wszystkie roœliny, pojawiaj¹ siê
pierwsze owoce i grzyby kapeluszowe. Wszystkie organizmy maksymalnie wykorzystuj¹
ogromne dostawy energii, jakie p³yn¹ ze s³oñca. Zielone czêœci roœlin asymiluj¹ dwutlenek
wêgla wydzielaj¹c tlen. Drzewa rosn¹ co prawda w sposób niezauwa¿alny, ale skuteczny.
Ich listowie ciemnieje, trac¹c soczysty, jasnozielony kolor, jakim cieszy oczy przechodniów
w maju. Z tego te¿ powodu wiele parkowych alejek i muraw ogarnia pó³cieñ. Czêœæ liœci traci te¿
nieco swej urody z innego powodu: ¿eruj¹ na nich owady i ich larwy wygryzaj¹c dziury,
nak³uwaj¹c ssawkami lub dr¹¿¹c korytarze wœród miêkkich tkanek. Niektóre s¹ przyczyn¹
wytwarzania przez liœcie dziwacznych naroœli – galasów. Ale ci wrogowie drzew to baza
pokarmowa dla ptaków. To dziêki du¿ej ich biomasie zawdziêcza sw¹ egzystencjê tak znacz¹ca
populacja ptaków. Trwa wiêc ci¹g³y obieg materii w parkowym ekosystemie. W okresie lata
wszystkie ptaki posiadaj¹ ju¿ lêgi, niektóre po raz drugi, uwijaj¹ siê wiêc bez przerwy, szukaj¹c
pokarmu dla m³odych.
W upalne dni ptaki milkn¹. Za to wysokie temperatury powoduj¹ wzmo¿on¹ aktywnoœæ
bezkrêgowców. Nad wod¹ kr¹¿¹ wa¿ki ró¿noskrzyd³e, œwitezianki i ³¹tki. Na rabatach, klombach
i parkowych trawnikach, mo¿na zaobserwowaæ stosunkowo du¿o ró¿nego rodzaju motyli,
b³onkówek i muchówek. Ka¿dy kwiat barw¹ i zapachem przyci¹ga je niczym magnes.
86
6
Lato
Ten okres w przyrodzie oznacza pe³niê wegetacji. Kwitn¹ prawie wszystkie roœliny, pojawiaj¹ siê
pierwsze owoce i grzyby kapeluszowe. Wszystkie organizmy maksymalnie wykorzystuj¹
ogromne dostawy energii, jakie p³yn¹ ze s³oñca. Zielone czêœci roœlin asymiluj¹ dwutlenek
wêgla wydzielaj¹c tlen. Drzewa rosn¹ co prawda w sposób niezauwa¿alny, ale skuteczny.
Ich listowie ciemnieje, trac¹c soczysty, jasnozielony kolor, jakim cieszy oczy przechodniów
w maju. Z tego te¿ powodu wiele parkowych alejek i muraw ogarnia pó³cieñ. Czêœæ liœci traci te¿
nieco swej urody z innego powodu: ¿eruj¹ na nich owady i ich larwy wygryzaj¹c dziury,
nak³uwaj¹c ssawkami lub dr¹¿¹c korytarze wœród miêkkich tkanek. Niektóre s¹ przyczyn¹
wytwarzania przez liœcie dziwacznych naroœli – galasów. Ale ci wrogowie drzew to baza
pokarmowa dla ptaków. To dziêki du¿ej ich biomasie zawdziêcza sw¹ egzystencjê tak znacz¹ca
populacja ptaków. Trwa wiêc ci¹g³y obieg materii w parkowym ekosystemie. W okresie lata
wszystkie ptaki posiadaj¹ ju¿ lêgi, niektóre po raz drugi, uwijaj¹ siê wiêc bez przerwy, szukaj¹c
pokarmu dla m³odych.
W upalne dni ptaki milkn¹. Za to wysokie temperatury powoduj¹ wzmo¿on¹ aktywnoœæ
bezkrêgowców. Nad wod¹ kr¹¿¹ wa¿ki ró¿noskrzyd³e, œwitezianki i ³¹tki. Na rabatach, klombach
i parkowych trawnikach, mo¿na zaobserwowaæ stosunkowo du¿o ró¿nego rodzaju motyli,
b³onkówek i muchówek. Ka¿dy kwiat barw¹ i zapachem przyci¹ga je niczym magnes.
86
Jesieñ
Wrzesieñ jest miesi¹cem obfitego dojrzewania czêsto jaskrawo ubarwionych owoców wielu
gatunków drzew i krzewów parkowych. Mo¿na zauwa¿yæ czerwone pestkowce ró¿y i g³ogów,
kuliste szupinki jarzêbiny oraz miêsiste osnówki cisów. Warto wiedzieæ, ¿e te ostatnie nie s¹
typowym owocem (jak u roœlin okrytonasiennych), lecz stanowi¹ swoiœcie przekszta³con¹ czêœæ
kwiatu ¿eñskiego (tzw. owocolistka). Jest to równie¿ czas owocowania wielu pospolitych drzew
parkowych. Opadaj¹ wówczas ciê¿kie kasztany (pestkowce) i ¿o³êdzie (czyli jednonasienne
orzechy), wydaj¹c na wiosnê skupiska siewek, kie³kuj¹cych w najbli¿szym s¹siedztwie drzewa
macierzystego. Ten sposób bliskiego rozprzestrzeniania siê ciê¿kich nasion nosi nazwê
barochorii. Przeciwn¹ strategiê przyjmuj¹ klony i lipy, których uskrzydlone i lekkie roz³upnie lub
torebki, opatrzone aparatem lotnym i porywane coraz silniejszymi podmuchami wiatru, wêdruj¹
czêsto na bardzo dalekie odleg³oœci (anemochoria). Rozpoczyna siê powolna zmiana barwy liœci
drzew. Ich soczysta i czêsto ciemna zieleñ koron stopniowo zabarwia siê ¿ó³ci¹ pojedynczych
liœci i tylko d¹b czerwony zaczyna wyró¿niaæ siê swoj¹ charakterystyczn¹ ognist¹ czerwieni¹.
Dopiero w paŸdzierniku park przybiera w pe³ni swój w³aœciwy, jesienny koloryt. Rzadko teraz
widoczna zieleñ przyg³uszona jest dominuj¹c¹ ¿ó³ci¹, br¹zami, pomarañcz¹ i krwist¹
czerwieni¹. Jedynie robinia akacjowa, popularnie nazywana akacj¹, zachowuje do koñca swe
zielone, pierzastoz³o¿one liœcie. Prawie do koñca zieleni siê te¿ wiêkszoœæ krzewów oraz
trawiaste murawy kwietników i skwerów parkowych. Opadaj¹ce masowo liœcie formuj¹ przy
brzegu stawu jakby gêst¹ opaskê otaczaj¹c¹ œrodkowe lustro wody.
Stopniowo ubo¿eje œwiat owadów. W s³oneczne i ciep³e dni mo¿na spotkaæ w parku motyle
drugiego pokolenia rusa³ki admira³a lub innych gatunków kolorowych rusa³ek. Rozpoczynaj¹
siê przeloty gawronów i kawek. ¯yj¹ce dotychczas w parku populacje tych ptaków odlatuj¹ na
po³udnie i zachód Europy, natomiast na ich miejsce przybywaj¹, uchodz¹c przed srog¹ zim¹,
osobniki ze wschodu i pó³nocy. Szczególn¹ aktywnoœæ wykazuj¹ jesieni¹ wiewiórki,
gromadz¹ce w tym okresie obfite zapasy pokarmu, g³ównie nasion i owoców. Wiele z tych
przewa¿nie zakopanych „spi¿arni” ulega zapomnieniu, staj¹c siê na wiosnê miejscem obfitego
kie³kowania siewek. Tu¿ przed pierwszymi opadami œniegu zieleni¹ siê tylko szpilki drzew
iglastych, których cienkie, opatrzone grub¹ skórk¹ iglaste liœcie, dodatkowo pokryte woskiem
i substancjami ¿ywicznymi, doskonale zapobiegaj¹ utracie wody w okresie jej fizjologicznego
deficytu. Coraz czêstsze porywy wiatru str¹caj¹ z drzew zesch³e liœcie i tylko na dêbach
szypu³kowych mog¹ one dotrwaæ w tym stanie a¿ do wiosny. Ju¿ teraz gatunki wczeœniej
kwitn¹ce (jak np. brzozy) wytwarzaj¹ zawi¹zki kwiatów, ukrytych przez zimê w p¹kach. PóŸna
jesieñ jest okresem wspania³ego rozwoju porostów i mszaków, zasilanych w tym okresie
obfitymi opadami jesiennych deszczów. Czêœæ zwierz¹t, w tym wiêkszoœæ bezkrêgowców, p³azy,
niektóre ssaki, zapadaj¹ w tym czasie w sen zimowy (hibernacja), a inne, g³ównie ptaki
œpiewaj¹ce, odlatuj¹ na po³udnie.
88
Jesieni¹ parki oferuj¹
najm³odszym kasztany
i ¿o³êdzie, a doros³ym
miejsca romantycznych
spacerów i pogaduszek
Jesieñ
Wrzesieñ jest miesi¹cem obfitego dojrzewania czêsto jaskrawo ubarwionych owoców wielu
gatunków drzew i krzewów parkowych. Mo¿na zauwa¿yæ czerwone pestkowce ró¿y i g³ogów,
kuliste szupinki jarzêbiny oraz miêsiste osnówki cisów. Warto wiedzieæ, ¿e te ostatnie nie s¹
typowym owocem (jak u roœlin okrytonasiennych), lecz stanowi¹ swoiœcie przekszta³con¹ czêœæ
kwiatu ¿eñskiego (tzw. owocolistka). Jest to równie¿ czas owocowania wielu pospolitych drzew
parkowych. Opadaj¹ wówczas ciê¿kie kasztany (pestkowce) i ¿o³êdzie (czyli jednonasienne
orzechy), wydaj¹c na wiosnê skupiska siewek, kie³kuj¹cych w najbli¿szym s¹siedztwie drzewa
macierzystego. Ten sposób bliskiego rozprzestrzeniania siê ciê¿kich nasion nosi nazwê
barochorii. Przeciwn¹ strategiê przyjmuj¹ klony i lipy, których uskrzydlone i lekkie roz³upnie lub
torebki, opatrzone aparatem lotnym i porywane coraz silniejszymi podmuchami wiatru, wêdruj¹
czêsto na bardzo dalekie odleg³oœci (anemochoria). Rozpoczyna siê powolna zmiana barwy liœci
drzew. Ich soczysta i czêsto ciemna zieleñ koron stopniowo zabarwia siê ¿ó³ci¹ pojedynczych
liœci i tylko d¹b czerwony zaczyna wyró¿niaæ siê swoj¹ charakterystyczn¹ ognist¹ czerwieni¹.
Dopiero w paŸdzierniku park przybiera w pe³ni swój w³aœciwy, jesienny koloryt. Rzadko teraz
widoczna zieleñ przyg³uszona jest dominuj¹c¹ ¿ó³ci¹, br¹zami, pomarañcz¹ i krwist¹
czerwieni¹. Jedynie robinia akacjowa, popularnie nazywana akacj¹, zachowuje do koñca swe
zielone, pierzastoz³o¿one liœcie. Prawie do koñca zieleni siê te¿ wiêkszoœæ krzewów oraz
trawiaste murawy kwietników i skwerów parkowych. Opadaj¹ce masowo liœcie formuj¹ przy
brzegu stawu jakby gêst¹ opaskê otaczaj¹c¹ œrodkowe lustro wody.
Stopniowo ubo¿eje œwiat owadów. W s³oneczne i ciep³e dni mo¿na spotkaæ w parku motyle
drugiego pokolenia rusa³ki admira³a lub innych gatunków kolorowych rusa³ek. Rozpoczynaj¹
siê przeloty gawronów i kawek. ¯yj¹ce dotychczas w parku populacje tych ptaków odlatuj¹ na
po³udnie i zachód Europy, natomiast na ich miejsce przybywaj¹, uchodz¹c przed srog¹ zim¹,
osobniki ze wschodu i pó³nocy. Szczególn¹ aktywnoœæ wykazuj¹ jesieni¹ wiewiórki,
gromadz¹ce w tym okresie obfite zapasy pokarmu, g³ównie nasion i owoców. Wiele z tych
przewa¿nie zakopanych „spi¿arni” ulega zapomnieniu, staj¹c siê na wiosnê miejscem obfitego
kie³kowania siewek. Tu¿ przed pierwszymi opadami œniegu zieleni¹ siê tylko szpilki drzew
iglastych, których cienkie, opatrzone grub¹ skórk¹ iglaste liœcie, dodatkowo pokryte woskiem
i substancjami ¿ywicznymi, doskonale zapobiegaj¹ utracie wody w okresie jej fizjologicznego
deficytu. Coraz czêstsze porywy wiatru str¹caj¹ z drzew zesch³e liœcie i tylko na dêbach
szypu³kowych mog¹ one dotrwaæ w tym stanie a¿ do wiosny. Ju¿ teraz gatunki wczeœniej
kwitn¹ce (jak np. brzozy) wytwarzaj¹ zawi¹zki kwiatów, ukrytych przez zimê w p¹kach. PóŸna
jesieñ jest okresem wspania³ego rozwoju porostów i mszaków, zasilanych w tym okresie
obfitymi opadami jesiennych deszczów. Czêœæ zwierz¹t, w tym wiêkszoœæ bezkrêgowców, p³azy,
niektóre ssaki, zapadaj¹ w tym czasie w sen zimowy (hibernacja), a inne, g³ównie ptaki
œpiewaj¹ce, odlatuj¹ na po³udnie.
88
Jesieni¹ parki oferuj¹
najm³odszym kasztany
i ¿o³êdzie, a doros³ym
miejsca romantycznych
spacerów i pogaduszek
Zima
Park, podobnie jak las, jest interesuj¹cy o ka¿dej porze roku. Trzeba tylko umieæ patrzeæ. Zima to
pozornie martwy, abiotyczny okres. Nie ma ju¿ liœci na drzewach, jedynie iglaki ciesz¹ oko
zawsze œwie¿¹ zieleni¹. Ale tu i ówdzie wisz¹ jeszcze soczyste owoce jarzêbiny, kaliny,
œnieguliczki, trzmieliny czy g³ogu. Przysypane œniegiem czy skute lodowym pancerzem, zawsze
przyci¹gaj¹ wzrok. Jest niemal pewne, ¿e obok zobaczymy wiele ptaków, objadaj¹cych siê tym,
czêsto jedynym w zimie pokarmem. Ale uwaga, nie bêd¹ to te same gatunki, jakie tu gniazduj¹
wiosn¹. Tamte odlecia³y na po³udnie. Na ich miejsce zjawili siê goœcie z pó³nocy: znane
powszechnie gile, czubate jemio³uszki, ziêby jer i czy¿e. Nie boj¹ siê ludzi, wiêc daj¹ siê ³atwo
obserwowaæ. S¹ te¿ stali mieszkañcy parku, którzy nie migruj¹, tacy jak kowalik, pe³zacze,
dziêcio³y i sikory oraz gawrony, kawki i go³êbie. Czasem, w cieplejsze dni, obudzi siê wiewiórka.
Od póŸnej jesieni mo¿na prowadziæ ³atwe obserwacje ornitologiczne na terenie obu parków,
a to za spraw¹ dwóch du¿ych karmników, jakie tu zainstalowano. Jeden z nich (w Parku Staszica)
ulokowano w pobli¿u altany, a drugi (w Parku 3 Maja) w pobli¿u pomnika Stanis³awa Moniuszki.
Oba s¹ zaopatrzone w tablice informacyjne zawieraj¹ce kolorowe fotografie i opisy najczêœciej
odwiedzaj¹cych je gatunków ptaków.
Natomiast œwiat roœlin jest uœpiony i g³êboko zanurzony w zimowym letargu. Tylko leszczyna
wypuszcza w tym okresie mêskie kwiatostany, w postaci zwisaj¹cych kotków. Na koñcówkach
pêdów drzew liœciastych wykszta³ci³y siê charakterystyczne p¹czki, z których wiosn¹ rozwin¹ siê
liœcie. Czym najbardziej wyró¿nia siê park w okresie zimy? Jest taki jeden element, bardzo
kontrastuj¹cy z ha³asem ulicznym na s¹siednich drogach. To majestatyczny spokój, jakim
emanuj¹ stare, zastyg³e w swych rosochatych pozach drzewa. A kiedy spadnie œnieg, park
zamienia siê w bajkow¹ krainê. Ga³êzie uginaj¹ siê pod ciê¿arem bia³ego puchu, czasem spadnie
z nich bia³a chmura, tworz¹c ulotn¹ zas³onê. Je¿eli jeszcze na to wszystko padaj¹ s³oneczne
promienie, efekt jest murowany. Bardzo rzadko, czasem raz na kilka lat, zima potrafi sprawiæ
niespodziankê. Dzieje siê to zazwyczaj rankiem, gdy w nocy wieje wiatr i kondensuj¹ siê mg³y.
Wtedy pojawia siê szadŸ. Swymi lodowymi kryszta³ami oblepia wszystkie wystaj¹ce z ziemi
przedmioty, zmieniaj¹c ich wygl¹d. Park wygl¹da jak zaczarowany. Pnie drzew, ka¿da ga³¹zka –
ba – nawet ka¿da igie³ka sosny pokryte s¹ ma³ymi, lodowymi kryszta³kami. Zazwyczaj w tych
warunkach jest ³adna, s³oneczna, choæ mroŸna pogoda, wiêc promienie s³oñca, padaj¹c z ukosa
na to wszystko, rozszczepiaj¹ siê, tworz¹c têczowe refleksy. Owe ¿yciodajne i obrazotwórcze,
s³oneczne promienie bardzo szybko wytapiaj¹ szadŸ i pozostaje po niej tylko wspomnienie.
Œnieg w parku le¿y znacznie d³u¿ej, jest to zas³uga ³agodz¹cego, leœnego mikroklimatu, który
sprawia, ¿e zmiany zachodz¹ wolniej. Dziêki temu mo¿na w nim korzystaæ z uroków zimy nawet
wtedy, gdy na s¹siednich skwerach i chodnikach topniej¹ resztki brudnego œniegu zmieszanego
z b³otem.
9392
Zima
Park, podobnie jak las, jest interesuj¹cy o ka¿dej porze roku. Trzeba tylko umieæ patrzeæ. Zima to
pozornie martwy, abiotyczny okres. Nie ma ju¿ liœci na drzewach, jedynie iglaki ciesz¹ oko
zawsze œwie¿¹ zieleni¹. Ale tu i ówdzie wisz¹ jeszcze soczyste owoce jarzêbiny, kaliny,
œnieguliczki, trzmieliny czy g³ogu. Przysypane œniegiem czy skute lodowym pancerzem, zawsze
przyci¹gaj¹ wzrok. Jest niemal pewne, ¿e obok zobaczymy wiele ptaków, objadaj¹cych siê tym,
czêsto jedynym w zimie pokarmem. Ale uwaga, nie bêd¹ to te same gatunki, jakie tu gniazduj¹
wiosn¹. Tamte odlecia³y na po³udnie. Na ich miejsce zjawili siê goœcie z pó³nocy: znane
powszechnie gile, czubate jemio³uszki, ziêby jer i czy¿e. Nie boj¹ siê ludzi, wiêc daj¹ siê ³atwo
obserwowaæ. S¹ te¿ stali mieszkañcy parku, którzy nie migruj¹, tacy jak kowalik, pe³zacze,
dziêcio³y i sikory oraz gawrony, kawki i go³êbie. Czasem, w cieplejsze dni, obudzi siê wiewiórka.
Od póŸnej jesieni mo¿na prowadziæ ³atwe obserwacje ornitologiczne na terenie obu parków,
a to za spraw¹ dwóch du¿ych karmników, jakie tu zainstalowano. Jeden z nich (w Parku Staszica)
ulokowano w pobli¿u altany, a drugi (w Parku 3 Maja) w pobli¿u pomnika Stanis³awa Moniuszki.
Oba s¹ zaopatrzone w tablice informacyjne zawieraj¹ce kolorowe fotografie i opisy najczêœciej
odwiedzaj¹cych je gatunków ptaków.
Natomiast œwiat roœlin jest uœpiony i g³êboko zanurzony w zimowym letargu. Tylko leszczyna
wypuszcza w tym okresie mêskie kwiatostany, w postaci zwisaj¹cych kotków. Na koñcówkach
pêdów drzew liœciastych wykszta³ci³y siê charakterystyczne p¹czki, z których wiosn¹ rozwin¹ siê
liœcie. Czym najbardziej wyró¿nia siê park w okresie zimy? Jest taki jeden element, bardzo
kontrastuj¹cy z ha³asem ulicznym na s¹siednich drogach. To majestatyczny spokój, jakim
emanuj¹ stare, zastyg³e w swych rosochatych pozach drzewa. A kiedy spadnie œnieg, park
zamienia siê w bajkow¹ krainê. Ga³êzie uginaj¹ siê pod ciê¿arem bia³ego puchu, czasem spadnie
z nich bia³a chmura, tworz¹c ulotn¹ zas³onê. Je¿eli jeszcze na to wszystko padaj¹ s³oneczne
promienie, efekt jest murowany. Bardzo rzadko, czasem raz na kilka lat, zima potrafi sprawiæ
niespodziankê. Dzieje siê to zazwyczaj rankiem, gdy w nocy wieje wiatr i kondensuj¹ siê mg³y.
Wtedy pojawia siê szadŸ. Swymi lodowymi kryszta³ami oblepia wszystkie wystaj¹ce z ziemi
przedmioty, zmieniaj¹c ich wygl¹d. Park wygl¹da jak zaczarowany. Pnie drzew, ka¿da ga³¹zka –
ba – nawet ka¿da igie³ka sosny pokryte s¹ ma³ymi, lodowymi kryszta³kami. Zazwyczaj w tych
warunkach jest ³adna, s³oneczna, choæ mroŸna pogoda, wiêc promienie s³oñca, padaj¹c z ukosa
na to wszystko, rozszczepiaj¹ siê, tworz¹c têczowe refleksy. Owe ¿yciodajne i obrazotwórcze,
s³oneczne promienie bardzo szybko wytapiaj¹ szadŸ i pozostaje po niej tylko wspomnienie.
Œnieg w parku le¿y znacznie d³u¿ej, jest to zas³uga ³agodz¹cego, leœnego mikroklimatu, który
sprawia, ¿e zmiany zachodz¹ wolniej. Dziêki temu mo¿na w nim korzystaæ z uroków zimy nawet
wtedy, gdy na s¹siednich skwerach i chodnikach topniej¹ resztki brudnego œniegu zmieszanego
z b³otem.
9392
11. Piœmiennictwo
95
Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie
Adamczyk J., 2002. Zieleñ w mieœcie Czêstochowa –
stan obecny i potrzeby. Przyroda i cz³owiek, z. 11, s. 5 22.
Aas G., Riedmiller A., 1995. Drzewa. Encyklopedia
kieszonkowa. Muza SA. Warszawa.
Biegañski W³., red. 1909. Przewodnik po Czêstochowie
i okolicy. Z 40 ilustracjami, planem miasta Czêstochowy
i map¹ okolic. Nak³adem P.T. Krajoznawczego. Warszawa,
s.116-117.
Braun J., 1959. Czêstochowa. Rozwój urbanistyczny
i architektoniczny, Warszawa.
Czy¿ St., 2008. Atlas ptaków lêgowych Czêstochowy
2003-2007. OTOP Czêstochowa
Duda W., 1992. Materia³y do znajomoœci awifauny okolic
Czêstochowy. Ziemia Czêstochowska 18: 51-58.
HereŸniak J., 1976. Wymieranie flory okolic
Czêstochowy pod wp³ywem stu lat urbanizacji.
Phytocoenosis 5.3/4: 339-351.
HereŸniak J., Skalski A.W., 1974. Szkic do
charakterystyki œrodowiska przyrodniczego regionu
czêstochowskiego. Ziemia Czêstochowska 10: 65-83.
Górska A., 1968. Choroby i leczenie drzew ozdobnych.
Przegl¹d informacyjny. Zieleñ Miejska Instytut Gospo-
darki Komunalnej. Oœrodek Informacji Technicznej
i Ekonomicznej. 5-31. Warszawa
Hyla W., 1938. Zabytki i osobliwoœci powiatu czêsto-
chowskiego. Ziemia Czêstochowska 2:112-133.
Kapsa J., 2002. Zapomniane parki. Gazeta Czêsto-
chowska, nr 12, s. 11, Czêstochowa.
Kowalewski L., 1988. Parki, rezerwaty i pomniki
przyrody województwa czêstochowskiego.
WSP. Czêstochowa, Wyd. Nauk UAM Poznañ, ss. 216.
Markiewicz J., 1965. Z badañ nad faun¹ regionu
czêstochowskiego. Ziemia Czêstochowska 5: 322-335.
Markiewicz J., 1969. Ptaki okolic Czêstochowy. Studia
i materia³y ornitologiczne. Rocznik Muzeum Górno-
œl¹skiego w Bytomiu 4: 23-76.
Nowak W. A., 2002. Œrodowisko przyrodnicze.
W: Czêstochowa: dzieje miasta i klasztoru jasnogórskiego,
red. Kiryk F. t. 1, Czêstochowa.
Piasecki W., 1986. Flora synantropijna Czêstochowy.
Maszynopis pracy doktorskiej. Instytut Biologii Œrodo-
wiskowej Uniwersytetu £ódzkiego.
Piasecki W., 1989. Niektóre nowe i rzadziej spotykane
gatunki we florze synantropijnej miasta Czêstochowy.
Acta Univ.Lodz., Folia bot. 6: 123-130.
Piasecki W., 1992. Zmiany we florze synantropijnej
Czêstochowy pod wp³ywem stu lat urbanizacji.
Ziemia Czêstochowska t. XVIII. Czêstochowa.
Przegl¹d Techniczny. 1909. 3 artyku³y na temat
Wystawy Przemys³u i Rolnictwa w Czêstochowie: 397-
410. Warszawa.
Sobalski F. Opis miasta Czêstochowy z 1925 roku i inne
materia³y. Ziemia Czêstochowska, t. XXIX. Czêstochowa.
Stañczykowska A., 1986. Zwierzêta bezkrêgowe naszych
wód. Wydawnictwo Szkolne i Pedagogiczne. Warszawa.
Szymañski S., 1964. Najstarsze zieleñce Czêstochowy.
Sylwan nr 2, s. 39-46.
Zembrzuski W., 1958. Przewodnik po Czêstochowie
i okolicy. Sport i Turystyka PTTK w Czêstochowie.
96