Na pocz¹tek lipa drobnolistna, ³atwa do identyfikacji dziêki · motyl na korze kasztanowca...

49
4 Na pocz¹tek lipa drobnolistna, ³atwa do identyfikacji dziêki sercowatym liœciom. Prawie ka¿dy z nich ma uszkodzenia spowodowane przez szkodniki. S¹ to ro¿kowate, na wierzcho³ku zwê¿one i lekko zakrzywione wyroœla, wystêpuj¹ce pojedynczo lub w du¿ych skupieniach. Nale¿¹ one do ma³ego pajêczaka - ro¿kowca lipowego Eriophyes tiliae. Mimo i¿ wyroœle dochodzi do 6 15 mm d³ugoœci, ¿eruj¹ce wewn¹trz nich roztocze maj¹ nie wiêcej ni¿ 0,3 mm. Ca³y ich rozwój odbywa siê wewn¹trz tak przygotowanego ukrycia, pe³ni¹cego tak¿e rolê „jad³odajni”. Na dolnej stronie liœci obserwowaæ mo¿na prawdziw¹ inwazjê larw œluzownicy lipowej Caliroa annulipes. G¹sienicowate larwy tego owada, dochodz¹ce do 1 cm d³ugoœci i pokryte ciemnym œluzem do z³udzenia przypominaj¹ drobne, nagie œlimaki, chocia¿ w rzeczywistoœci reprezentuj¹ rz¹d owadów b³onkoskrzyd³ych Hymenoptera. Mog¹ mieæ dwa pokolenia w roku. Szczególnie niebezpieczne dla drzew s¹ osobniki ¿eruj¹ce póŸnym latem, bowiem szkieletyzuj¹c prawie ca³e blaszki liœciowe, pozbawiaj¹ drzewo g³ównego organu asymilacyjnego. Na innych liœciach, lecz czêsto na tym samym drzewie, rzucaj¹ siê w oczy owalne lub nieregularne, a w póŸniejszej fazie falisto poskrêcane, tzw. miny. Pod t¹ nazw¹ kryj¹ siê œlady ¿erowania wielu larw muchówek lub drobnych motyli, które wyjadaj¹c od wewn¹trz miêkisz asymilacyjny liœcia, pozostawiaj¹ jedynie przezroczyst¹ skórkê (epidermê). Takie miny tworz¹ czêsto na liœciach lip larwy bardzo ma³ych, dorastaj¹cych zaledwie do kilku mm d³ugoœci drobnych motyli – szrotówki i krzywika. Rzadziej dostrzec mo¿na regularne, okr¹g³e otwory w blaszce liœciowej lip (a tak¿e innych drzew liœciastych). Jest to dzie³o g¹sienicowatej larwy krzywika Incurvaria pectinella. Tworzy ona najpierw okr¹g³¹ minê, w której od¿ywia siê, po czym precyzyjnie wycina j¹ wraz z kawa³kiem liœcia, tworz¹c woreczek ochronny. Razem z nim opada na powierzchniê ziemi, gdzie siê przepoczwarcza. Pozornie „zdrowe i silne” drzewo, jakim jest d¹b szypu³kowy, tak¿e atakuj¹ owadzie paso¿yty. Jego liœæmi od¿ywiaj¹ siê œlimakokszta³tne larwy œluzownicy. Jednak dêby maj¹ szczególnie wyró¿niaj¹c¹ faunê paso¿ytów liœciowych. S¹ nimi drobniutkie, trudne do zauwa¿enia go³ym okiem owady - b³onkówki z rodziny galasówkowatych. Tworz¹ one stosunkowo du¿e, siêgaj¹ce nawet do 1 cm œrednicy, czêsto intensywnie ubarwione wyroœla, 6. Roztocza - rz¹d pajêczaków obejmuj¹cy zwierzêta przewa¿nie poni¿ej 1 mm d³ugoœci, l¹dowe, glebowe lub wodne, ¿ywi¹ce siê przewa¿nie martw¹ materi¹ orga- niczn¹ (np. mechowce). Istnieje równie¿ wœród nich wiele paso¿y- tów roœlin, np. przêdziorki i szpe- ciele oraz zwierz¹t, np. kleszcze, œwierzbowce i nu¿eñce. 48

Transcript of Na pocz¹tek lipa drobnolistna, ³atwa do identyfikacji dziêki · motyl na korze kasztanowca...

4

Na pocz¹tek lipa drobnolistna, ³atwa do identyfikacji dziêki

sercowatym liœciom. Prawie ka¿dy z nich ma uszkodzenia

spowodowane przez szkodniki. S¹ to ro¿kowate, na wierzcho³ku

zwê¿one i lekko zakrzywione wyroœla, wystêpuj¹ce pojedynczo lub

w du¿ych skupieniach. Nale¿¹ one do ma³ego pajêczaka -

ro¿kowca lipowego Eriophyes tiliae. Mimo i¿ wyroœle dochodzi do 615 mm d³ugoœci, ¿eruj¹ce wewn¹trz nich roztocze maj¹ nie wiêcej

ni¿ 0,3 mm. Ca³y ich rozwój odbywa siê wewn¹trz tak

przygotowanego ukrycia, pe³ni¹cego tak¿e rolê „jad³odajni”.

Na dolnej stronie liœci obserwowaæ mo¿na prawdziw¹ inwazjê

larw œluzownicy lipowej Caliroa annulipes. G¹sienicowate larwy

tego owada, dochodz¹ce do 1 cm d³ugoœci i pokryte ciemnym

œluzem do z³udzenia przypominaj¹ drobne, nagie œlimaki, chocia¿

w rzeczywistoœci reprezentuj¹ rz¹d owadów b³onkoskrzyd³ych

Hymenoptera. Mog¹ mieæ dwa pokolenia w roku. Szczególnie

niebezpieczne dla drzew s¹ osobniki ¿eruj¹ce póŸnym latem,

bowiem szkieletyzuj¹c prawie ca³e blaszki liœciowe, pozbawiaj¹

drzewo g³ównego organu asymilacyjnego. Na innych liœciach,

lecz czêsto na tym samym drzewie, rzucaj¹ siê w oczy owalne lub

nieregularne, a w póŸniejszej fazie falisto poskrêcane, tzw. miny.

Pod t¹ nazw¹ kryj¹ siê œlady ¿erowania wielu larw muchówek lub

drobnych motyli, które wyjadaj¹c od wewn¹trz miêkisz

asymilacyjny liœcia, pozostawiaj¹ jedynie przezroczyst¹ skórkê

(epidermê). Takie miny tworz¹ czêsto na liœciach lip larwy bardzo

ma³ych, dorastaj¹cych zaledwie do kilku mm d³ugoœci drobnych

motyli – szrotówki i krzywika. Rzadziej dostrzec mo¿na regularne,

okr¹g³e otwory w blaszce liœciowej lip (a tak¿e innych drzew

liœciastych). Jest to dzie³o g¹sienicowatej larwy krzywika

Incurvaria pectinella. Tworzy ona najpierw okr¹g³¹ minê, w której

od¿ywia siê, po czym precyzyjnie wycina j¹ wraz z kawa³kiem

liœcia, tworz¹c woreczek ochronny. Razem z nim opada na

powierzchniê ziemi, gdzie siê przepoczwarcza.

Pozornie „zdrowe i silne” drzewo, jakim jest d¹b szypu³kowy,

tak¿e atakuj¹ owadzie paso¿yty. Jego liœæmi od¿ywiaj¹ siê

œlimakokszta³tne larwy œluzownicy. Jednak dêby maj¹ szczególnie

wyró¿niaj¹c¹ faunê paso¿ytów liœciowych. S¹ nimi drobniutkie,

trudne do zauwa¿enia go³ym okiem owady - b³onkówki z rodziny

galasówkowatych. Tworz¹ one stosunkowo du¿e, siêgaj¹ce nawet

do 1 cm œrednicy, czêsto intensywnie ubarwione wyroœla,

6. Roztocza - rz¹d pajêczaków

obejmuj¹cy zwierzêta przewa¿nie

poni¿ej 1 mm d³ugoœci, l¹dowe,

glebowe lub wodne, ¿ywi¹ce siê

przewa¿nie martw¹ materi¹ orga-

niczn¹ (np. mechowce). Istnieje

równie¿ wœród nich wiele paso¿y-

tów roœlin, np. przêdziorki i szpe-

ciele oraz zwierz¹t, np. kleszcze,

œwierzbowce i nu¿eñce.

48

Ró¿kowate wyroœla szpeciela lipowego

Eriophyes tiliae na górnej stronie blaszki

liœciowej lipy drobnolistnej

Miny pêcherzykowate motyli, obok wylinka drobnego

piewika Cicadodea z rodziny skoczkowatych oraz kilka bezskrzyd³ych

gryzków Copeognatha

Galas na liœciu dêbu

4

Na pocz¹tek lipa drobnolistna, ³atwa do identyfikacji dziêki

sercowatym liœciom. Prawie ka¿dy z nich ma uszkodzenia

spowodowane przez szkodniki. S¹ to ro¿kowate, na wierzcho³ku

zwê¿one i lekko zakrzywione wyroœla, wystêpuj¹ce pojedynczo lub

w du¿ych skupieniach. Nale¿¹ one do ma³ego pajêczaka -

ro¿kowca lipowego Eriophyes tiliae. Mimo i¿ wyroœle dochodzi do 615 mm d³ugoœci, ¿eruj¹ce wewn¹trz nich roztocze maj¹ nie wiêcej

ni¿ 0,3 mm. Ca³y ich rozwój odbywa siê wewn¹trz tak

przygotowanego ukrycia, pe³ni¹cego tak¿e rolê „jad³odajni”.

Na dolnej stronie liœci obserwowaæ mo¿na prawdziw¹ inwazjê

larw œluzownicy lipowej Caliroa annulipes. G¹sienicowate larwy

tego owada, dochodz¹ce do 1 cm d³ugoœci i pokryte ciemnym

œluzem do z³udzenia przypominaj¹ drobne, nagie œlimaki, chocia¿

w rzeczywistoœci reprezentuj¹ rz¹d owadów b³onkoskrzyd³ych

Hymenoptera. Mog¹ mieæ dwa pokolenia w roku. Szczególnie

niebezpieczne dla drzew s¹ osobniki ¿eruj¹ce póŸnym latem,

bowiem szkieletyzuj¹c prawie ca³e blaszki liœciowe, pozbawiaj¹

drzewo g³ównego organu asymilacyjnego. Na innych liœciach,

lecz czêsto na tym samym drzewie, rzucaj¹ siê w oczy owalne lub

nieregularne, a w póŸniejszej fazie falisto poskrêcane, tzw. miny.

Pod t¹ nazw¹ kryj¹ siê œlady ¿erowania wielu larw muchówek lub

drobnych motyli, które wyjadaj¹c od wewn¹trz miêkisz

asymilacyjny liœcia, pozostawiaj¹ jedynie przezroczyst¹ skórkê

(epidermê). Takie miny tworz¹ czêsto na liœciach lip larwy bardzo

ma³ych, dorastaj¹cych zaledwie do kilku mm d³ugoœci drobnych

motyli – szrotówki i krzywika. Rzadziej dostrzec mo¿na regularne,

okr¹g³e otwory w blaszce liœciowej lip (a tak¿e innych drzew

liœciastych). Jest to dzie³o g¹sienicowatej larwy krzywika

Incurvaria pectinella. Tworzy ona najpierw okr¹g³¹ minê, w której

od¿ywia siê, po czym precyzyjnie wycina j¹ wraz z kawa³kiem

liœcia, tworz¹c woreczek ochronny. Razem z nim opada na

powierzchniê ziemi, gdzie siê przepoczwarcza.

Pozornie „zdrowe i silne” drzewo, jakim jest d¹b szypu³kowy,

tak¿e atakuj¹ owadzie paso¿yty. Jego liœæmi od¿ywiaj¹ siê

œlimakokszta³tne larwy œluzownicy. Jednak dêby maj¹ szczególnie

wyró¿niaj¹c¹ faunê paso¿ytów liœciowych. S¹ nimi drobniutkie,

trudne do zauwa¿enia go³ym okiem owady - b³onkówki z rodziny

galasówkowatych. Tworz¹ one stosunkowo du¿e, siêgaj¹ce nawet

do 1 cm œrednicy, czêsto intensywnie ubarwione wyroœla,

6. Roztocza - rz¹d pajêczaków

obejmuj¹cy zwierzêta przewa¿nie

poni¿ej 1 mm d³ugoœci, l¹dowe,

glebowe lub wodne, ¿ywi¹ce siê

przewa¿nie martw¹ materi¹ orga-

niczn¹ (np. mechowce). Istnieje

równie¿ wœród nich wiele paso¿y-

tów roœlin, np. przêdziorki i szpe-

ciele oraz zwierz¹t, np. kleszcze,

œwierzbowce i nu¿eñce.

48

Ró¿kowate wyroœla szpeciela lipowego

Eriophyes tiliae na górnej stronie blaszki

liœciowej lipy drobnolistnej

Miny pêcherzykowate motyli, obok wylinka drobnego

piewika Cicadodea z rodziny skoczkowatych oraz kilka bezskrzyd³ych

gryzków Copeognatha

Galas na liœciu dêbu

tzw. galasy. Larwy galasówek potrafi¹ przy pomocy swych wydzielin, przypominaj¹cych

hormony roœlinne, pobudzaæ, a nawet precyzyjnie sterowaæ rozwojem tkanek liœcia w tym

kierunku, aby w efekcie powsta³ galas. Na liœciach parkowych dêbów mo¿na zauwa¿yæ kuliste

i pasiasto ubarwione galasy jagodnicy Diplolepis longiventris., p³askie, w kolorze zielonym,

¿ó³tym lub czerwonym wyroœla rewisia Neuroterus quercusbaccarum oraz skupienia drobnych

wyroœli nerczyka Trigonaspis megaptera. Liœcie dêbu s¹ ulubionym Ÿród³em pokarmu tak¿e dla

wielu innych gatunków, w tym pluskwiaków równoskrzyd³ych – mszyc i piewików, po których

zostaj¹ charakterystyczne œlady ¿erowania, w postaci drobnych bia³ych plamek, skupionych

gêsto wzd³u¿ nerwów liœciowych.

Interesuj¹c¹ faunê paso¿ytów owadzich maj¹ œwierki. Na ich ga³¹zkach czêsto wystêpuj¹

drobne, do 1 cm œrednicy, szyszkokszta³tne wyroœla. Zosta³y utworzone przez delikatne

mszyce – ochojnika œwierkowo-modrzewiowego Adelges laricis. W tych miejscach wzrost pêdu

jest zahamowany.

Liœcie klonów s¹ tak¿e obiektem ataku wielu paso¿ytów. Na górnej stronie blaszki liœciowej

czêsto mo¿na zauwa¿yæ drobne ro¿kowate i niekiedy rubinowo zabarwione wyroœla. S¹

wywo³ane przez ró¿owca klonowego Aceria macrorhynchus z grupy roztoczy. Je¿eli liœcie maj¹

g³êboko powcinane i jakby poszarpane brzegi blaszki, to znaczy ¿e grasowa³ tu naliœciak

klonowiec Phyllobius arborator – drobny, zielonkawy chrz¹szcz z rodziny ryjkowcowatych.

W drzewostanie obydwu parków dominuje kasztanowiec zwyczajny. Ju¿ w po³owie lata, na

d³ugo przed jesieni¹, jego liœcie przebarwiaj¹ siê na rudo. Nie jest to jednak zas³uga

zmieniaj¹cych siê pór roku, lecz efekt prawdziwej owadziej inwazji. Jego liœcie obra³ sobie

bowiem za cel ataku os³awiony ju¿ w Europie szrotówek kasztanowcowiaczek Cameraria

ochridella. Ten dopiero niedawno poznany motyl (opisany naukowo w 1986 r!) dotar³ do Polski

w 1988 roku, atakuj¹c wy³¹cznie kasztanowce. Pojawia siê masowo ju¿ w maju, a ¿eruj¹ce

g¹sienice wytwarzaj¹ w liœciach nieregularne, czêsto rozwidlaj¹ce siê miny. To ich barwa nadaje

koloryt i charakterystyczny wygl¹d koronie drzewa. Szrotówek rozwija siê bardzo szybko - do

1 miesi¹ca, i ca³y ¿yciowy cykl powtarza 3 lub 4 razy w roku. Jako ten „obcy”, nieznany naszej

rodzimej faunie gatunek, nie posiada wrogów naturalnych – wystêpuje wiêc masowo. Mo¿na

bez trudu dostrzec 5-milimetrowe, przypominaj¹ce mole rdzawe æmy, kiedy obsiadaj¹

w ogromnych skupieniach korê pni kasztanowców. Ogrodnicy próbuj¹ walczyæ z t¹ inwazj¹,

ale jak dot¹d ma³o skutecznie. Jedyna nadzieja to pojawienie siê jakiegoœ wyspecjalizowanego

drapie¿cy, który zasmakowa³by w mikro-motylkach. Jak na razie ¿aden taki siê nie pojawi³,

mimo ¿e w s³oneczne i ciep³e dni ogromna liczba owadów uwija siê w koronach drzew. Wiele

z nich to drapie¿niki, poluj¹ce w tym miejscu na inne owady, w tym tak¿e na szkodliwe paso¿yty

roœlinne. To dziêki nim liczebnoœæ roœlino¿erców jest w sposób naturalny i w znacznym stopniu

skutecznie regulowana.

50

Liœæ kasztanowca ze œladami ¿erowania

larw szrotówka kasztanowcowiaczka

Szrotówek kasztanowcowiaczek Cameraria ochridella

motyl na korze kasztanowca pokrytej zielonym nalotem

glonu – pierwotka

Poczwarka szrotówka kasztanowcowiaczka

tzw. galasy. Larwy galasówek potrafi¹ przy pomocy swych wydzielin, przypominaj¹cych

hormony roœlinne, pobudzaæ, a nawet precyzyjnie sterowaæ rozwojem tkanek liœcia w tym

kierunku, aby w efekcie powsta³ galas. Na liœciach parkowych dêbów mo¿na zauwa¿yæ kuliste

i pasiasto ubarwione galasy jagodnicy Diplolepis longiventris., p³askie, w kolorze zielonym,

¿ó³tym lub czerwonym wyroœla rewisia Neuroterus quercusbaccarum oraz skupienia drobnych

wyroœli nerczyka Trigonaspis megaptera. Liœcie dêbu s¹ ulubionym Ÿród³em pokarmu tak¿e dla

wielu innych gatunków, w tym pluskwiaków równoskrzyd³ych – mszyc i piewików, po których

zostaj¹ charakterystyczne œlady ¿erowania, w postaci drobnych bia³ych plamek, skupionych

gêsto wzd³u¿ nerwów liœciowych.

Interesuj¹c¹ faunê paso¿ytów owadzich maj¹ œwierki. Na ich ga³¹zkach czêsto wystêpuj¹

drobne, do 1 cm œrednicy, szyszkokszta³tne wyroœla. Zosta³y utworzone przez delikatne

mszyce – ochojnika œwierkowo-modrzewiowego Adelges laricis. W tych miejscach wzrost pêdu

jest zahamowany.

Liœcie klonów s¹ tak¿e obiektem ataku wielu paso¿ytów. Na górnej stronie blaszki liœciowej

czêsto mo¿na zauwa¿yæ drobne ro¿kowate i niekiedy rubinowo zabarwione wyroœla. S¹

wywo³ane przez ró¿owca klonowego Aceria macrorhynchus z grupy roztoczy. Je¿eli liœcie maj¹

g³êboko powcinane i jakby poszarpane brzegi blaszki, to znaczy ¿e grasowa³ tu naliœciak

klonowiec Phyllobius arborator – drobny, zielonkawy chrz¹szcz z rodziny ryjkowcowatych.

W drzewostanie obydwu parków dominuje kasztanowiec zwyczajny. Ju¿ w po³owie lata, na

d³ugo przed jesieni¹, jego liœcie przebarwiaj¹ siê na rudo. Nie jest to jednak zas³uga

zmieniaj¹cych siê pór roku, lecz efekt prawdziwej owadziej inwazji. Jego liœcie obra³ sobie

bowiem za cel ataku os³awiony ju¿ w Europie szrotówek kasztanowcowiaczek Cameraria

ochridella. Ten dopiero niedawno poznany motyl (opisany naukowo w 1986 r!) dotar³ do Polski

w 1988 roku, atakuj¹c wy³¹cznie kasztanowce. Pojawia siê masowo ju¿ w maju, a ¿eruj¹ce

g¹sienice wytwarzaj¹ w liœciach nieregularne, czêsto rozwidlaj¹ce siê miny. To ich barwa nadaje

koloryt i charakterystyczny wygl¹d koronie drzewa. Szrotówek rozwija siê bardzo szybko - do

1 miesi¹ca, i ca³y ¿yciowy cykl powtarza 3 lub 4 razy w roku. Jako ten „obcy”, nieznany naszej

rodzimej faunie gatunek, nie posiada wrogów naturalnych – wystêpuje wiêc masowo. Mo¿na

bez trudu dostrzec 5-milimetrowe, przypominaj¹ce mole rdzawe æmy, kiedy obsiadaj¹

w ogromnych skupieniach korê pni kasztanowców. Ogrodnicy próbuj¹ walczyæ z t¹ inwazj¹,

ale jak dot¹d ma³o skutecznie. Jedyna nadzieja to pojawienie siê jakiegoœ wyspecjalizowanego

drapie¿cy, który zasmakowa³by w mikro-motylkach. Jak na razie ¿aden taki siê nie pojawi³,

mimo ¿e w s³oneczne i ciep³e dni ogromna liczba owadów uwija siê w koronach drzew. Wiele

z nich to drapie¿niki, poluj¹ce w tym miejscu na inne owady, w tym tak¿e na szkodliwe paso¿yty

roœlinne. To dziêki nim liczebnoœæ roœlino¿erców jest w sposób naturalny i w znacznym stopniu

skutecznie regulowana.

50

Liœæ kasztanowca ze œladami ¿erowania

larw szrotówka kasztanowcowiaczka

Szrotówek kasztanowcowiaczek Cameraria ochridella

motyl na korze kasztanowca pokrytej zielonym nalotem

glonu – pierwotka

Poczwarka szrotówka kasztanowcowiaczka

Jesieni¹ mo¿na obserwowaæ samice nadrzewka d³ugoskrzyd³ego Meconema thalassinum sk³adaj¹ce jaja w szczelinach kory

3

Powierzchnia kory, zw³aszcza starych drzew jest wyj¹tkowo urozmaicona, bogata w g³êbokie

reliefy spêkañ, skomplikowane bruzdy i grube, splecione listwy. W pewnych okresach roku,

g³ównie latem, jest to miejsce wystêpowania wielu ró¿norodnych gatunków bezkrêgowców.

S¹ one czêsto wzajemnie powi¹zane ³añcuchami zale¿noœci pokarmowych, a niekiedy nawet

œciœle od siebie uzale¿nione. Zewnêtrzna powierzchnia pnia drzewa staje siê wówczas swego

rodzaju bio-scen¹ ¿ycia, gdzie g³ównymi aktorami s¹ przewa¿nie drobne, lecz interesuj¹ce

i ma³o znane gatunki bezkrêgowców.

U podnó¿a pni wiêkszoœci parkowych drzew, a zw³aszcza lip i kasztanowców, masowo skupiaj¹

siê kowale bezskrzyd³e Pyrrhocoris apterus. S¹ to kontrastowo ubarwione, czerwono-czarne

pluskwiaki ró¿noskrzyd³e, od¿ywiaj¹ce siê ¿ywym i martwym pokarmem. Na ciemnym tle kory

(zw³aszcza dêbów) spoczywaj¹ w bezruchu, doskonale maskuj¹c swoj¹ obecnoœæ tarczówki

rudonogie Pentatoma rufipes, jedne z najwiêkszych naszych pluskwiaków ró¿noskrzyd³ych.

W zakamarkach i spêkaniach kory ¿yj¹ l¹dowe skorupiaki, zw³aszcza prosionek szorstki

Porcellio scaber oraz, z gromady owadów, liczne skorki pospolite Forficula auricularia.

Nieliczni tylko wiedz¹, ¿e samice tych ostatnich odznaczaj¹ siê instynktem opiekuñczym

granicz¹cym z ca³kowitym poœwiêceniem, bowiem nawet po œmierci ich cia³a s³u¿¹ za pokarm

dla rozwijaj¹cych siê m³odych.

5. Co ¿yje na korze drzew?

53

Zag³êbienia kory wybieraj¹ te¿ na miejsce spoczynku

d³ugonogie kosarze - pajêczaki pozbawione zdolnoœci snucia

pajêczyny, które zagro¿one potrafi¹ odrzucaæ w³asne odnó¿a.

Potem taka oderwana noga nawet przez d³u¿szy czas potrafi na

przemian zginaæ siê i prostowaæ, odci¹gaj¹c uwagê napastnika

od swego dawnego w³aœciciela. Te bardzo po¿yteczne zwierzêta 7gin¹ czasem w wyniku stosowania opasek lepowych .

Na oœwietlonej i ogrzanej przez s³oñce czêœci pnia poluje paj¹k

skakun arlekinowy Salticus scenicus, zwany te¿ z uwagi na

charakterystyczne ubarwienie paj¹kiem-zebr¹. Jest doskona-

³ym wzrokowcem, posiadaj¹cym oczy teleskopowe niespoty-

kane u innych zwierz¹t, znany jest równie¿ z zachwycaj¹cych

tañców godowych. Poluje z zasadzki, raptownie skacz¹c na

ofiarê. Powy¿ej, czêsto tu¿ nad ziemi¹ rozpinaj¹ swoje liczne

drobne sieci ³owne paj¹ki z rodziny k¹tnikowatych. Popularnie

zwane pachciarzami, trafiaj¹ te¿ i do naszych domów. Sieci te,

niczym pagody z tiulu, dziesi¹tkami unosz¹ siê jedna nad drug¹

wzd³u¿ pnia, siêgaj¹c a¿ w korony drzew. Ka¿da z nich stanowi

przemyœln¹ pu³apkê przystosowan¹ idealnie do ³owienia

drobnych owadów, które przypadkiem odpadaj¹ od kory

w swojej wêdrówce ku górze.

Kora drzew jest tak¿e miejscem ustawicznych migracji. Wzd³u¿

jej spêkañ maszeruj¹ szeregi drobnych, ciemnych mrówek -

kartonówek Lasius fuliginosus i hurtnicy zwyczajnej Lasius

niger. Ich celem jest tzw. spadŸ, bêd¹ca odchodami mszyc,

masowo ¿eruj¹cych na liœciach i m³odych pêdach drzew.

Na pniach parkowych drzew przebywa czasem jeden z naj-

groŸniejszych szkodników drzew liœciastych – motyl nocny

brudnica nieparka Lymantria dispar. W szparach kory mo¿na

dostrzec jej ciemno ubarwione poczwarki. M³ode i lekkie

g¹sienice tego gatunku s¹ niekiedy masowo unoszone oraz

rozprzestrzeniane przez wiatr i st¹d zapewne obecnoœæ tego

motyla w parkach jasnogórskich.

W pogodny dzieñ kora pni jest miejscem odpoczynku wielu

du¿ych i czêsto ³adnie ubarwionych muchówek, zw³aszcza

z rodziny r¹czycowatych Tachinidae, muchowatych Muscidae

i œcierwicowatych Sarcophagidae. Niektóre z nich s¹ po¿ytecz-

nymi sprzymierzeñcami cz³owieka, ograniczaj¹cymi liczebnoœæ

wielu szkodliwych owadów.

7. Jedna z metod zwalczania niektórych

szkodników.

54

Jesieni¹ na korze drzew, zw³aszcza dêbów, mo¿na obserwowaæ œredniej wielkoœci, zielono

ubarwionego owada z rodziny pasikonikowatych. Jest to nadrzewek d³ugoskrzyd³y Meconema

thalassinum, którego samice, osi¹gaj¹ce do 17 mm d³ugoœci, cienkim szablastym

pok³ade³kiem sk³adaj¹ jaja w tkanki pnia. Jest to w³aœciwie jedyna okazja, ¿eby zobaczyæ tego

z natury nocnego i ¿eruj¹cego wysoko w koronach drzew owada. Jego samce, w odró¿nieniu od

innych prostoskrzyd³ych, nie maj¹ narz¹dów dŸwiêkowych, przywo³uj¹ wiêc samice, bêbni¹c

tyln¹ par¹ odnó¿y o liœæ drzewa.

Co jeszcze mo¿na obejrzeæ na tej miejskiej bioscenie bez trudu przekona siê ka¿dy, kto podczas

spacerów alejkami parku chocia¿ na chwilê przystanie przy jego malowniczych i starych

drzewach. Warto przyjrzeæ siê z bliska temu, pozornie b³ahemu miejscu, jakim jest kora drzewa.

Brudnica nieparka Lymantria dispar

Kolonia kowali bezskrzyd³ych Pyrrhocoris apterus

355

Zag³êbienia kory wybieraj¹ te¿ na miejsce spoczynku

d³ugonogie kosarze - pajêczaki pozbawione zdolnoœci snucia

pajêczyny, które zagro¿one potrafi¹ odrzucaæ w³asne odnó¿a.

Potem taka oderwana noga nawet przez d³u¿szy czas potrafi na

przemian zginaæ siê i prostowaæ, odci¹gaj¹c uwagê napastnika

od swego dawnego w³aœciciela. Te bardzo po¿yteczne zwierzêta 7gin¹ czasem w wyniku stosowania opasek lepowych .

Na oœwietlonej i ogrzanej przez s³oñce czêœci pnia poluje paj¹k

skakun arlekinowy Salticus scenicus, zwany te¿ z uwagi na

charakterystyczne ubarwienie paj¹kiem-zebr¹. Jest doskona-

³ym wzrokowcem, posiadaj¹cym oczy teleskopowe niespoty-

kane u innych zwierz¹t, znany jest równie¿ z zachwycaj¹cych

tañców godowych. Poluje z zasadzki, raptownie skacz¹c na

ofiarê. Powy¿ej, czêsto tu¿ nad ziemi¹ rozpinaj¹ swoje liczne

drobne sieci ³owne paj¹ki z rodziny k¹tnikowatych. Popularnie

zwane pachciarzami, trafiaj¹ te¿ i do naszych domów. Sieci te,

niczym pagody z tiulu, dziesi¹tkami unosz¹ siê jedna nad drug¹

wzd³u¿ pnia, siêgaj¹c a¿ w korony drzew. Ka¿da z nich stanowi

przemyœln¹ pu³apkê przystosowan¹ idealnie do ³owienia

drobnych owadów, które przypadkiem odpadaj¹ od kory

w swojej wêdrówce ku górze.

Kora drzew jest tak¿e miejscem ustawicznych migracji. Wzd³u¿

jej spêkañ maszeruj¹ szeregi drobnych, ciemnych mrówek -

kartonówek Lasius fuliginosus i hurtnicy zwyczajnej Lasius

niger. Ich celem jest tzw. spadŸ, bêd¹ca odchodami mszyc,

masowo ¿eruj¹cych na liœciach i m³odych pêdach drzew.

Na pniach parkowych drzew przebywa czasem jeden z naj-

groŸniejszych szkodników drzew liœciastych – motyl nocny

brudnica nieparka Lymantria dispar. W szparach kory mo¿na

dostrzec jej ciemno ubarwione poczwarki. M³ode i lekkie

g¹sienice tego gatunku s¹ niekiedy masowo unoszone oraz

rozprzestrzeniane przez wiatr i st¹d zapewne obecnoœæ tego

motyla w parkach jasnogórskich.

W pogodny dzieñ kora pni jest miejscem odpoczynku wielu

du¿ych i czêsto ³adnie ubarwionych muchówek, zw³aszcza

z rodziny r¹czycowatych Tachinidae, muchowatych Muscidae

i œcierwicowatych Sarcophagidae. Niektóre z nich s¹ po¿ytecz-

nymi sprzymierzeñcami cz³owieka, ograniczaj¹cymi liczebnoœæ

wielu szkodliwych owadów.

7. Jedna z metod zwalczania niektórych

szkodników.

54

Jesieni¹ na korze drzew, zw³aszcza dêbów, mo¿na obserwowaæ œredniej wielkoœci, zielono

ubarwionego owada z rodziny pasikonikowatych. Jest to nadrzewek d³ugoskrzyd³y Meconema

thalassinum, którego samice, osi¹gaj¹ce do 17 mm d³ugoœci, cienkim szablastym

pok³ade³kiem sk³adaj¹ jaja w tkanki pnia. Jest to w³aœciwie jedyna okazja, ¿eby zobaczyæ tego

z natury nocnego i ¿eruj¹cego wysoko w koronach drzew owada. Jego samce, w odró¿nieniu od

innych prostoskrzyd³ych, nie maj¹ narz¹dów dŸwiêkowych, przywo³uj¹ wiêc samice, bêbni¹c

tyln¹ par¹ odnó¿y o liœæ drzewa.

Co jeszcze mo¿na obejrzeæ na tej miejskiej bioscenie bez trudu przekona siê ka¿dy, kto podczas

spacerów alejkami parku chocia¿ na chwilê przystanie przy jego malowniczych i starych

drzewach. Warto przyjrzeæ siê z bliska temu, pozornie b³ahemu miejscu, jakim jest kora drzewa.

Brudnica nieparka Lymantria dispar

Kolonia kowali bezskrzyd³ych Pyrrhocoris apterus

355

Dziêcio³ du¿y – jeden ze sprawców dziupli

Na niektórych pniach naszych parkowych drzew mo¿na wypatrzyæ dziuple, jedne mniejsze, inne

ca³kiem spore. Z du¿ym prawdopodobieñstwem mo¿na stwierdziæ, ¿e wiêkszoœæ tych ma³ych

zosta³a wykuta przez dziêcio³y. Ale jak powsta³y te du¿e? To zas³uga wielu wspó³dzia³aj¹cych

czynników. Nale¿¹ do nich m.in.: rozk³ad drewna przez paso¿ytnicze grzyby, uszkodzenie pnia w

wyniku, np. oderwania konaru, równie¿ praca dziêcio³ów, a tak¿e zwyk³e procesy wzrostu, w

wyniku których drzewo roœnie, a wraz z nim powiêksza siê otwór dziupli. Z punktu widzenia

samej roœliny s¹ to czynniki niekorzystne, zreszt¹ najczêœciej dotykaj¹ce osobników starych,

naznaczonych zêbem czasu - choæby piorunow¹ blizn¹, uschniêt¹ ga³êzi¹ czy owocnikiem hub.

W czasie wichury istnieje wiêksze zagro¿enie powalenia takich drzew i choæby z tego powodu s¹

one usuwane.

W parku ¿yje kilka gatunków ptaków, których obecnoœæ zale¿y od istnienia dziuplastych

kryjówek. Najbardziej znanym mieszkañcem dziupli, zarówno w lesie, jak i w parku jest szpak.

Dziêki du¿ej tolerancji ekologicznej, w tym tak¿e braku strachu przed cz³owiekiem, potrafi³

skolonizowaæ tak¿e przydomowe zakamarki, zarówno sztuczne budki, jak i szpary w œcianach

domów, i w ten sposób rozszerzyæ miejsce wystêpowania z lasów do wsi i miast. Swoim

wytrwa³ym, urozmaiconym œpiewem, od wiosny do jesieni o¿ywia nasze otoczenie.

Z licznej grupy sikor, mo¿na bez trudu obserwowaæ bogatkê i modraszkê. W poszukiwaniu

owadów wytrwale uwijaj¹ siê po najcieñszych ga³¹zkach, czasem weso³o pogwizduj¹c.

W najmniejszych dziuplach, wykutych przez dziêcio³ka, do których nie zmieœci siê ani szpak, ani

wiewiórka, bezpiecznie, do trzech razy w roku, wychowuj¹ swe pisklêta. Jako nieliczne zostaj¹

u nas na zimê. Czêsto mo¿na spotkaæ kowalika. Szary, z pomarañczowym brzuszkiem, zwinnie

skacz¹cy po pniach, nawet g³ow¹ w dó³, jest œciœle zwi¹zany ze starymi lasami liœciastymi. Coraz

czêœciej tak¿e zagl¹da do parków, które w pewnym stopniu przypominaj¹ takie lasy. Kowalik

potrafi na swój sposób zmodyfikowaæ wygl¹d dziupli, oblepiaj¹c jej otwór b³otem. Do

powszechnie znanych dziuplaków nale¿¹ tak¿e kawki, du¿e szaro-czarne krukowate, bêd¹ce

bardzo inteligentnymi ptakami, sprytnie wykorzystuj¹cymi do zasiedlenia ka¿dy zakamarek

otoczenia – wnêtrze komina, wnêkê w murze czy wspomnian¹ dziuplê.

6. Dziuple jako œrodowisko ¿ycia

Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie

57

Na koniec ptasie „rarytasy”, niekoniecznie rzadkie, ale prawie nieznane. W parkach

jasnogórskich nale¿y do nich mucho³ówka szara i pleszka. Naj³atwiej zaobserwowaæ tê

pierwsz¹, tym bardziej ¿e gniazduje tu kilka par. Tego niepozornego, szarego ptaszka wyró¿nia

to, ¿e zawsze wybiera sobie jak¹œ konkretn¹ ga³¹zkê i co chwila z niej podlatuj¹c, ³apie w locie

przelatuj¹ce owady. Podobnie jak ju¿ wspomniane, tak¿e on gniazduje w dziuplach, ale

p³ytszych, czêœciowo ods³oniêtych. Widok pleszki to ju¿ nagroda dla obserwatora ptaków. Ten

bardzo kolorowy ptak przebywa wysoko w koronach drzew, sk¹d wiosn¹ us³yszeæ mo¿na

charakterystyczny jego œpiew, zawsze zaczynaj¹cy siê od wysokiego tonu.

O dziwo, w parku jest bardzo ma³o dziêcio³ów, g³ównych konstruktorów dziupli. Wyj¹tek

stanowi dziêcio³ek, najmniejszy z tej grupy, doœæ rzadki i ma³o znany. Wczesn¹ wiosn¹ mo¿na

us³yszeæ jego bardzo szybkie, wrêcz turkocz¹ce bêbnienie w such¹ ga³¹zkê. W ten sposób

zaznacza swoj¹ obecnoœæ wobec samiczki oraz ewentualnego rywala.

W prawdziwym, naturalnym lesie lista ptasich dziuplaków jest o wiele d³u¿sza. Œwiadczy ona

o bogactwie ekosystemu. W przypadku sztucznego lasu, jakim jest park, ptasia ró¿norodnoœæ

gatunkowa jest niewielka. Gdyby nie dziuple, prawdopodobnie nie moglibyœmy siê cieszyæ

obecnoœci¹ licznych wiewiórek, pe³nych gracji i wdziêku nadrzewnych gryzoni. Maj¹ tu

zreszt¹ prawdziwy raj - mnóstwo po¿ywienia przez ca³y rok, brak naturalnych wrogów

i sympatiê ludzi, dokarmiaj¹cych je orzechami. Trudno uwierzyæ, ¿e poczciwa wiewiórka

okazjonalnie mo¿e przemieniæ siê bezwzglêdnego drapie¿cê i np. po¿reæ ca³y lêg bogatki.

Równie¿ inne ssaki chêtnie wykorzystuj¹ dziuple. Niestety, wiêkszoœæ z nich, a w przypadku

parku, w³aœciwie wszystkie poza wiewiórk¹, prowadzi nocny tryb ¿ycia. Ich obserwacja jest

utrudniona albo niemo¿liwa. Dopiero wieczorow¹, letni¹ por¹ mo¿e uda siê dojrzeæ na tle

nieba charakterystyczne sylwetki nietoperzy. To te¿ mieszkañcy dziupli - niezwykle

tajemnicze, skryte i otoczone ró¿nymi przes¹dami zwierzêta. Niestety, nie ciesz¹ce siê

sympati¹ ludzi.

Czêstymi mieszkañcami dziupli s¹ stawonogi, a wœród nich stonogi nale¿¹ce do grupy

skorupiaków l¹dowych, paj¹ki sieciowe i owady. Równie¿ osy upodoba³y sobie dziuple jako

miejsce schronienia, a wœród nich groŸne szerszenie Vespa crabro. Na szczêœcie tych ostatnich

nie stwierdzono dotychczas w parkach jasnogórskich. Dla tego ostatniego gatunku œciana

dziupli jest jedyn¹ os³on¹ dla licznych, pionowo jeden nad drugim umieszczonych, plastrów

z larwami. W niektórych czêœciach martwych drzew skomplikowane wewnêtrzne gniazda tworzy

kartoniarka Lasius fuliginosus – czarna mrówka o charakterystycznie smoliœcie b³yszcz¹cym

ciele. W zmursza³ym i gnij¹cym wnêtrzu dziuplowych zakamarków ¿yj¹ larwy licznych drobnych

muchówek, w tym komarnic Tipula. W martwym i suchym drewnie ¿yj¹ miazgowce – drobne

chrz¹szcze, których drobne, okr¹g³e otwory wylotowe pokrywaj¹ gêsto ods³oniêt¹ powierzchniê

drewna. Na korze obok dziupli lub bezpoœrednio na martwym drewnie przysiadaj¹ drobne

b³onkówki owadziarki Ichneumonidae, których samice silnie wibruj¹ czó³kami po powierzchni

tkanki roœlinnej, aby po zlokalizowaniu g³êbiej ¿eruj¹cej larwy ¿ywiciela z³o¿yæ w jego ciele

swoje jaja.

Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie

59

Jedna z najokazalszych dziupli w Parku 3 Maja

Na koniec ptasie „rarytasy”, niekoniecznie rzadkie, ale prawie nieznane. W parkach

jasnogórskich nale¿y do nich mucho³ówka szara i pleszka. Naj³atwiej zaobserwowaæ tê

pierwsz¹, tym bardziej ¿e gniazduje tu kilka par. Tego niepozornego, szarego ptaszka wyró¿nia

to, ¿e zawsze wybiera sobie jak¹œ konkretn¹ ga³¹zkê i co chwila z niej podlatuj¹c, ³apie w locie

przelatuj¹ce owady. Podobnie jak ju¿ wspomniane, tak¿e on gniazduje w dziuplach, ale

p³ytszych, czêœciowo ods³oniêtych. Widok pleszki to ju¿ nagroda dla obserwatora ptaków. Ten

bardzo kolorowy ptak przebywa wysoko w koronach drzew, sk¹d wiosn¹ us³yszeæ mo¿na

charakterystyczny jego œpiew, zawsze zaczynaj¹cy siê od wysokiego tonu.

O dziwo, w parku jest bardzo ma³o dziêcio³ów, g³ównych konstruktorów dziupli. Wyj¹tek

stanowi dziêcio³ek, najmniejszy z tej grupy, doœæ rzadki i ma³o znany. Wczesn¹ wiosn¹ mo¿na

us³yszeæ jego bardzo szybkie, wrêcz turkocz¹ce bêbnienie w such¹ ga³¹zkê. W ten sposób

zaznacza swoj¹ obecnoœæ wobec samiczki oraz ewentualnego rywala.

W prawdziwym, naturalnym lesie lista ptasich dziuplaków jest o wiele d³u¿sza. Œwiadczy ona

o bogactwie ekosystemu. W przypadku sztucznego lasu, jakim jest park, ptasia ró¿norodnoœæ

gatunkowa jest niewielka. Gdyby nie dziuple, prawdopodobnie nie moglibyœmy siê cieszyæ

obecnoœci¹ licznych wiewiórek, pe³nych gracji i wdziêku nadrzewnych gryzoni. Maj¹ tu

zreszt¹ prawdziwy raj - mnóstwo po¿ywienia przez ca³y rok, brak naturalnych wrogów

i sympatiê ludzi, dokarmiaj¹cych je orzechami. Trudno uwierzyæ, ¿e poczciwa wiewiórka

okazjonalnie mo¿e przemieniæ siê bezwzglêdnego drapie¿cê i np. po¿reæ ca³y lêg bogatki.

Równie¿ inne ssaki chêtnie wykorzystuj¹ dziuple. Niestety, wiêkszoœæ z nich, a w przypadku

parku, w³aœciwie wszystkie poza wiewiórk¹, prowadzi nocny tryb ¿ycia. Ich obserwacja jest

utrudniona albo niemo¿liwa. Dopiero wieczorow¹, letni¹ por¹ mo¿e uda siê dojrzeæ na tle

nieba charakterystyczne sylwetki nietoperzy. To te¿ mieszkañcy dziupli - niezwykle

tajemnicze, skryte i otoczone ró¿nymi przes¹dami zwierzêta. Niestety, nie ciesz¹ce siê

sympati¹ ludzi.

Czêstymi mieszkañcami dziupli s¹ stawonogi, a wœród nich stonogi nale¿¹ce do grupy

skorupiaków l¹dowych, paj¹ki sieciowe i owady. Równie¿ osy upodoba³y sobie dziuple jako

miejsce schronienia, a wœród nich groŸne szerszenie Vespa crabro. Na szczêœcie tych ostatnich

nie stwierdzono dotychczas w parkach jasnogórskich. Dla tego ostatniego gatunku œciana

dziupli jest jedyn¹ os³on¹ dla licznych, pionowo jeden nad drugim umieszczonych, plastrów

z larwami. W niektórych czêœciach martwych drzew skomplikowane wewnêtrzne gniazda tworzy

kartoniarka Lasius fuliginosus – czarna mrówka o charakterystycznie smoliœcie b³yszcz¹cym

ciele. W zmursza³ym i gnij¹cym wnêtrzu dziuplowych zakamarków ¿yj¹ larwy licznych drobnych

muchówek, w tym komarnic Tipula. W martwym i suchym drewnie ¿yj¹ miazgowce – drobne

chrz¹szcze, których drobne, okr¹g³e otwory wylotowe pokrywaj¹ gêsto ods³oniêt¹ powierzchniê

drewna. Na korze obok dziupli lub bezpoœrednio na martwym drewnie przysiadaj¹ drobne

b³onkówki owadziarki Ichneumonidae, których samice silnie wibruj¹ czó³kami po powierzchni

tkanki roœlinnej, aby po zlokalizowaniu g³êbiej ¿eruj¹cej larwy ¿ywiciela z³o¿yæ w jego ciele

swoje jaja.

Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie

59

Jedna z najokazalszych dziupli w Parku 3 Maja

Obecnoœæ paj¹ków zdradzaj¹ sieci ³owne. Ka¿dy za³amek czy nisza dziupli s¹ przez nie

wykorzystane. Przewa¿aj¹ poziome z zakrzywion¹ ku górze przedni¹ krawêdzi¹ sieci paj¹ków

k¹tników – g³ównie Tegenaria ferruginea – paj¹ka bêd¹cego tak¿e goœciem w naszych domach.

Obok przêd¹ swoje sieci snowiki z rodzaju Theridion. Ich pu³apki s¹ bardziej przemyœlne.

To prawie samo³ówki uplecione z naprê¿onych nici, s³u¿¹ce ³owieniu przelatuj¹cych lub

biegaj¹cych po powierzchni drewna owadów. To jeszcze nie wszystkie sieci ³owne, jakie

znajduj¹ siê w dziuplach lub ich s¹siedztwie. W bocznym œwietle widaæ skêdzierzawione sieci

³owne sidlisza Amaurobius, a obok wysokie i roz³o¿yste niczym namiot konstrukcje osnuwika

Linyphia.

Niewiele osób zdaje sobie sprawê, ¿e dziuple s¹ specyficznym i z³o¿onym ekologicznie

mikroœrodowiskiem, w którym gatunkom roœlino¿ernym towarzysz¹ zwi¹zane z nimi owadzie

paso¿yty oraz liczne drobne drapie¿ne stawonogi. Dziêki tym powi¹zaniom wytwarza siê stan

równowagi, zapewniaj¹cy wzglêdn¹ d³ugowiecznoœæ samym dziuplom. Widzimy wiêc, ¿e nawet

drobne, izolowane w przestrzeni ekosystemu (w naszym przypadku parku miejskiego)

mikrosiedliska dzia³aj¹ jak sprawne ekologiczne soczewki, skupiaj¹ce w tym miejscu

zró¿nicowan¹ i bardzo interesuj¹c¹, a niekiedy nawet rzadko spotykan¹, faunê. Popatrzmy

³askawszym wzrokiem na stare, podziurawione drzewa. Tak¿e dziêki nim, podobnie jak dziêki

wszystkim nieznanym, trudno dostêpnym i tajemniczym miejscom, œwiat jest ciekawszy.

Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie

61

Lokatorem dziupli bywa gacek brunatny

Obecnoœæ paj¹ków zdradzaj¹ sieci ³owne. Ka¿dy za³amek czy nisza dziupli s¹ przez nie

wykorzystane. Przewa¿aj¹ poziome z zakrzywion¹ ku górze przedni¹ krawêdzi¹ sieci paj¹ków

k¹tników – g³ównie Tegenaria ferruginea – paj¹ka bêd¹cego tak¿e goœciem w naszych domach.

Obok przêd¹ swoje sieci snowiki z rodzaju Theridion. Ich pu³apki s¹ bardziej przemyœlne.

To prawie samo³ówki uplecione z naprê¿onych nici, s³u¿¹ce ³owieniu przelatuj¹cych lub

biegaj¹cych po powierzchni drewna owadów. To jeszcze nie wszystkie sieci ³owne, jakie

znajduj¹ siê w dziuplach lub ich s¹siedztwie. W bocznym œwietle widaæ skêdzierzawione sieci

³owne sidlisza Amaurobius, a obok wysokie i roz³o¿yste niczym namiot konstrukcje osnuwika

Linyphia.

Niewiele osób zdaje sobie sprawê, ¿e dziuple s¹ specyficznym i z³o¿onym ekologicznie

mikroœrodowiskiem, w którym gatunkom roœlino¿ernym towarzysz¹ zwi¹zane z nimi owadzie

paso¿yty oraz liczne drobne drapie¿ne stawonogi. Dziêki tym powi¹zaniom wytwarza siê stan

równowagi, zapewniaj¹cy wzglêdn¹ d³ugowiecznoœæ samym dziuplom. Widzimy wiêc, ¿e nawet

drobne, izolowane w przestrzeni ekosystemu (w naszym przypadku parku miejskiego)

mikrosiedliska dzia³aj¹ jak sprawne ekologiczne soczewki, skupiaj¹ce w tym miejscu

zró¿nicowan¹ i bardzo interesuj¹c¹, a niekiedy nawet rzadko spotykan¹, faunê. Popatrzmy

³askawszym wzrokiem na stare, podziurawione drzewa. Tak¿e dziêki nim, podobnie jak dziêki

wszystkim nieznanym, trudno dostêpnym i tajemniczym miejscom, œwiat jest ciekawszy.

Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie

61

Lokatorem dziupli bywa gacek brunatny

Bielinek rzepnik Pieris rapae

Rozleg³e przestrzenie obu parków pokrywaj¹ trawiaste murawy, którym towarzysz¹ szpalery

krzewów, kêpy bylin i niskich drzew, tworz¹c urozmaicon¹ mozaikê. Troskliwie pielêgnowane,

niestety nie przypominaj¹ bujnej, kwietnej ³¹ki. Mimo ubóstwa gatunkowego roœlinnoœci nie

brak tu wielu osobliwych gatunków zwierz¹t bezkrêgowych.

W s³oneczne dni w pobli¿u kwiatów licznie uwijaj¹ siê, czêsto w charakterystyczny dla siebie

sposób zawisaj¹c w powietrzu, muchówki z rodziny bzygowatych Syrphidae, a wœród nich

zw³aszcza bzyg pr¹¿kowany Episyrphus balteatus. Wœród owadów s¹ to bezsprzecznie najlepsi

lotnicy, obok których nieporadnie i ciê¿ko polatuje ogrodnica niszczylistka Phylloperta

horticola. Doros³e owady tego ¿uka od¿ywiaj¹ siê chêtnie liœæmi oraz prêcikami ró¿ i przy

masowym pojawieniu siê mog¹ okazaæ siê dla ogrodników trudnym problemem. Wiernym

lokatorem kwiatostanów mniszków i krwawników jest tu zmró¿ka z³otawa Cryptocephalus

sericeus, natomiast na szczawiach czêsto licznie przebywa drobna ka³dunica zielonka

Gastroidea viridula. Oba gatunki s¹ naszymi wszêdobylskimi przedstawicielami rodziny

stonkowatych. Powszechnym sk³adnikiem fauny parku s¹ te¿ biedronki, zw³aszcza drobna

i synantropijna biedronka dwukropka Adalia bipunctata, znacznie wiêksza i wszêdzie pospolita

biedronka siedmiokropka Coccinella septempunctata, wrzeci¹¿ka Propylea quatuordecim-

punctata oraz maleñka, od¿ywiaj¹ca siê grzybami biedronka m¹czniakówka Thea

vigintiduopunctata.

7. Zwierzêta bezkrêgowe muraw, rabat i klombów parkowych

63

Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie

Rusa³ka pawik nachis io

Rusa³ka pawik nachis io

Z uwagi na sk¹p¹ dotychczas iloœæ roœlin ¿ywicielskich stosunkowo uboga jest fauna motyli

dziennych. Najczêœciej mo¿na zaobserwowaæ lataj¹cego bielinka bytomkowca Pieris napi,

bielinka rzepnika Pieris rapae, rusa³kê pawika Inachis io oraz modraszka ikara Polyommatus

icarus. Rzadkim goœciem jest tu rusa³ka pokrzywnik Aglais urticae lub rusa³ka admira³ Vanessa

atalanta. Ten ostatni nale¿y do gatunków migruj¹cych i corocznie na wiosnê przylatuj¹cych do

Polski z po³udnia Europy, a nawet z pó³nocnej Afryki.

Siedz¹c na ³awce parkowej lub spaceruj¹c w pobli¿u klombów i licznie kwitn¹cych krzewów,

napotkamy jeszcze wiele innych niezwyk³ych stawonogów. Nie ingerujmy zbytnio w ich

prywatnoœæ, zw³aszcza ¿e niektóre z nich mog¹ siê przed nami broniæ, w sposób skuteczny

i bolesny. Choæby taki drobny dziuba³ek gajowy Anthocoris nemorum – drapie¿ny pluskwiak

ró¿noskrzyd³y o wyj¹tkowo toksycznym jadzie, poluj¹cy na owady wœród pêdów krzewów.

Park jest stworzony od podstaw ludzk¹ rêk¹, pielêgnowany i poddany kontroli. Mimo to ¿yje on

w³asnym, coraz bardziej naturalnym rytmem, zgodnie z którym coraz liczniejsze gatunki roœlin

i zwierz¹t mozolnie i nieprzerwanie odtwarzaj¹ w³asny, naturalny œwiat leœnego ekosystemu.

66

Samiec wa¿ki p³askobrzuchej Libellula depressa

3

Staw parkowy, wraz z dwiema fontannami i tarasami widoko-

wymi, niew¹tpliwie stanowi jedn¹ z g³ównych atrakcji Parku

Staszica. Sk³ada siê z dwóch czêœci, których granic¹ jest mostek

na œcie¿ce spacerowej. W ka¿dej z nich panuj¹ nieco inne warunki

biotyczne. Czêœæ wschodnia jest ocieniona drzewami, co

powoduje, ¿e nie ma w strefie brzegowej i toni wodnej roœlin

naczyniowych. Za to na dnie spoczywa du¿a iloœæ opad³ych liœci.

Znacznie bardziej interesuj¹cy jest zachodni, nas³oneczniony

fragment zbiornika. Mimo ¿e ten wytworzony ludzk¹ rêk¹

ekosystem jest jeszcze m³ody, mo¿na ju¿ w nim obserwowaæ kilka

gatunków roœlin wodnych. Po czêœci jest to zas³uga gospo-

darzy terenu, którzy wsadzili tu choæby gr¹¿ele ¿ó³te Nuphar

luteum – byliny o potê¿nych k³¹czach, z których wyrastaj¹ dwa

rodzaje liœci: podwodne, stosunkowo delikatne, w kolorze

jasnozielonym oraz ciemniejsze, skórzaste liœcie p³ywaj¹ce.

Nie mo¿na wykluczyæ, ¿e niektóre spoœród roœlin toni wodnej,

takie jak moczarka kanadyjska Elodea canadensis, wyw³ócznik

k³osowy Myriophyllum spicatum, rdestnica Potamogeton sp.,

dosta³y siê do sadzawki drog¹ naturaln¹ – przyniesione przez

ptaki wodne, bowiem sporadycznie na stawiku l¹duj¹ kaczki

krzy¿ówki. T¹ drog¹, albo zawleczone przy urz¹dzaniu stawu, 8trafi³y do niego dwa gatunki z rodziny rzêsowatych : spirodela

wielokorzeniowa Spirodela polyrrhiza i rzêsa drobna Lemna

minor, które w niewielkiej iloœci wystêpuj¹ na lustrze wody

przy zachodnim brzegu. Ich nadmiernemu rozrastaniu zapobiega

pr¹d wody powodowany przez fontannê. Najwiêksz¹ ciekawostk¹

florystyczn¹ sadzawki s¹ ramienice Charophyceae. S¹ to glony

8. Staw w Parku Staszica

8. Rzêsowate (Lemnaceae) - rodzina

obejmuj¹ca drobne roœliny wodne

z rzêdu obrazkowców. Nale¿¹ do niej

najmniejsze spoœród znanych nauce

roœlin kwiatowych.

Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie

67

przypominaj¹ce budow¹ zewnêtrzn¹ roœliny wy¿sze, posiadaj¹ce

rozga³êzione plechy przesycone wêglanem wapnia, któremu

zawdziêczaj¹ charakterystyczn¹ szorstkoœæ i ³amliwoœæ. 9

W strefie brzegowej roœnie niewielka iloœæ makrofitów wynurzonych .

Do nich nale¿y ¿abieniec babka wodna Alisma plantago-aquatica –

bylina o jajowatych liœciach, która latem wytwarza wysokie,

rozga³êzione kwiatostany obsypane drobnymi bia³ymi kwiatami.

Jeszcze bardziej rzucaj¹ siê w oczy kwiaty kaczyñców Caltha palustris

wsadzonych poni¿ej tarasu widokowego. Trzeci rodzimy przedstawiciel

strefy przybrze¿nej to je¿og³ówka ga³êzista Sparganium ramosum, która

w przysz³oœci ma szansê stworzyæ mini szuwar nadbrze¿ny. Powy¿ej

linii brzegowej posadzono obcego pochodzenia roœliny ozdobne,

jak funkie i liliowce, których piêkne czerwone kwiaty zdobi¹ to miejsce

w okresie letnim.

Staw parkowy, ma³y i p³ytki, ze swojej natury stawia zamieszkuj¹cym

go zwierzêtom trudne wyzwania. Zbiornik ma znaczne wahania

temperatury, zarówno dobowe, jak i roczne. Zim¹ zamarza niemal do

dna, stwarzaj¹c zagro¿enie deficytem tlenowym. Mimo to jego fauna

jest doœæ zró¿nicowana. Woda przyci¹ga rozmaite formy owadów. Ich

przegl¹d mo¿emy zacz¹æ od przestrzeni powietrznej. Naj³atwiej w niej

zauwa¿yæ wa¿ki, spoœród których zalatuj¹ tu szablak krwisty Sympetrum

sanguineum, wa¿ka p³askobrzucha Libellula depressa i wytrwa³y lotnik

– husarz w³adca Anax imperator. Na wystaj¹cych pêdach roœlin

wodnych przysiadaj¹ znacznie delikatniejszej budowy ³¹tki z rodziny

Coenagrionidae. Nad wod¹ okresowo odbywaj¹ te¿ masowe loty

godowe drobne muchówki z rodziny ochotkowatych Chironomidae.

Czasem unosz¹ siê one w korony drzew. Czêsto przywabia je œwiat³o

latarni parkowych. Doros³e ochotki nie od¿ywiaj¹ siê, lecz same staj¹

siê pokarmem licznych i drobnych paj¹ków – snowików z rodzaju

Theridion, które pod kloszami latarñ parkowych buduj¹ swoje drobne,

lecz w strukturze skomplikowane sieci ³owne.

Granica miêdzy dwoma œwiatami – przestrzeni¹ powietrzn¹ a toni¹

wodn¹ ma równie¿ swoj¹ specyficzn¹ faunê. Na b³onie powierzchniowej

lustra wody œlizgaj¹ siê nartniki Gerris sp., zaœ po jej spodniej stronie

przebywaj¹ larwy muchówek komarokszta³tnych i okresowo drapie¿ne

pluskwiaki – pluskolce Notonecta sp. Naj³atwiejszymi do zaobser-

wowania przedstawicielami tzw. nektonu, czyli zwierz¹t aktywnie

p³ywaj¹cych w toni wodnej s¹ chrz¹szcze z rodziny p³ywakowatych

i wymienione ju¿ pluskolce. Wypatrzenie przedstawicieli bentosu,

9. Makrofity – zakorzenione,

wodne roœliny kwiatowe.

70

¯aba wodna

P³ywaj¹ce i podwodne

liœcie gr¹¿ela

Kaczyñce

przypominaj¹ce budow¹ zewnêtrzn¹ roœliny wy¿sze, posiadaj¹ce

rozga³êzione plechy przesycone wêglanem wapnia, któremu

zawdziêczaj¹ charakterystyczn¹ szorstkoœæ i ³amliwoœæ. 9

W strefie brzegowej roœnie niewielka iloœæ makrofitów wynurzonych .

Do nich nale¿y ¿abieniec babka wodna Alisma plantago-aquatica –

bylina o jajowatych liœciach, która latem wytwarza wysokie,

rozga³êzione kwiatostany obsypane drobnymi bia³ymi kwiatami.

Jeszcze bardziej rzucaj¹ siê w oczy kwiaty kaczyñców Caltha palustris

wsadzonych poni¿ej tarasu widokowego. Trzeci rodzimy przedstawiciel

strefy przybrze¿nej to je¿og³ówka ga³êzista Sparganium ramosum, która

w przysz³oœci ma szansê stworzyæ mini szuwar nadbrze¿ny. Powy¿ej

linii brzegowej posadzono obcego pochodzenia roœliny ozdobne,

jak funkie i liliowce, których piêkne czerwone kwiaty zdobi¹ to miejsce

w okresie letnim.

Staw parkowy, ma³y i p³ytki, ze swojej natury stawia zamieszkuj¹cym

go zwierzêtom trudne wyzwania. Zbiornik ma znaczne wahania

temperatury, zarówno dobowe, jak i roczne. Zim¹ zamarza niemal do

dna, stwarzaj¹c zagro¿enie deficytem tlenowym. Mimo to jego fauna

jest doœæ zró¿nicowana. Woda przyci¹ga rozmaite formy owadów. Ich

przegl¹d mo¿emy zacz¹æ od przestrzeni powietrznej. Naj³atwiej w niej

zauwa¿yæ wa¿ki, spoœród których zalatuj¹ tu szablak krwisty Sympetrum

sanguineum, wa¿ka p³askobrzucha Libellula depressa i wytrwa³y lotnik

– husarz w³adca Anax imperator. Na wystaj¹cych pêdach roœlin

wodnych przysiadaj¹ znacznie delikatniejszej budowy ³¹tki z rodziny

Coenagrionidae. Nad wod¹ okresowo odbywaj¹ te¿ masowe loty

godowe drobne muchówki z rodziny ochotkowatych Chironomidae.

Czasem unosz¹ siê one w korony drzew. Czêsto przywabia je œwiat³o

latarni parkowych. Doros³e ochotki nie od¿ywiaj¹ siê, lecz same staj¹

siê pokarmem licznych i drobnych paj¹ków – snowików z rodzaju

Theridion, które pod kloszami latarñ parkowych buduj¹ swoje drobne,

lecz w strukturze skomplikowane sieci ³owne.

Granica miêdzy dwoma œwiatami – przestrzeni¹ powietrzn¹ a toni¹

wodn¹ ma równie¿ swoj¹ specyficzn¹ faunê. Na b³onie powierzchniowej

lustra wody œlizgaj¹ siê nartniki Gerris sp., zaœ po jej spodniej stronie

przebywaj¹ larwy muchówek komarokszta³tnych i okresowo drapie¿ne

pluskwiaki – pluskolce Notonecta sp. Naj³atwiejszymi do zaobser-

wowania przedstawicielami tzw. nektonu, czyli zwierz¹t aktywnie

p³ywaj¹cych w toni wodnej s¹ chrz¹szcze z rodziny p³ywakowatych

i wymienione ju¿ pluskolce. Wypatrzenie przedstawicieli bentosu,

9. Makrofity – zakorzenione,

wodne roœliny kwiatowe.

70

¯aba wodna

P³ywaj¹ce i podwodne

liœcie gr¹¿ela

Kaczyñce

czyli zwierz¹t ¿eruj¹cych na dnie zbiornika, wymaga wiêcej cierpliwoœci. Ale przy odrobinie

szczêœcia mo¿na zobaczyæ poruszaj¹c¹ siê powoli larwê wa¿ki. Jej ³upem mo¿e paœæ nawet

któraœ z zamieszkuj¹cych staw s³onecznic Leucaspius delineatus – drobnych rybek z rodziny

karpiowatych. Z osadami na dnie zbiornika zwi¹zane s¹ larwy wy¿ej opisanych ochotkowatych,

które wystêpuj¹ w nich w du¿ej iloœci. Najliczniejsza grupa wodnych bezkrêgowców nale¿y do

tzw. peryfitonu. S¹ to organizmy, które ¿yj¹ na powierzchni wodnych roœlin, kamieni,

zatopionych ga³êzi i liœci oraz porastaj¹cych je glonów. Dominuj¹ w tej grupie formy ma³ych

rozmiarów, jak nicienie, pierwotniaki i wrotki, które s¹ trudne lub niemo¿liwe

do makroskopowego obserwowania. Natomiast z ³atwoœci¹ odnajdziemy œlimaki i pijawki.

Spoœród tych pierwszych wystêpuj¹ w stawie cztery gatunki nale¿¹ce do œlimaków

p³ucodysznych, czyli oddychaj¹cych tlenem atmosferycznym, pobieranym znad powierzchni

wody. Ich przedstawicielem jest b³otniarka stawowa Lymnaea stagnalis, nasz najwiêkszy,

dorastaj¹cy nawet do 6 cm wysokoœci muszli œlimak wodny oraz znacznie mniejsza od niej

b³otniarka jajowata Lymnaea peregra, której muszla ma charakterystyczny obszerny i „ucho-

kszta³tny” otwór. Po roœlinach wodnych, a niekiedy po mulistym dnie stawu pe³za zatoczek

rogowy Planorbarius corneus o p³askospiralnie zwiniêtej muszli, ale jest to prawdziwy gigant

w porównaniu z przytulikiem jeziornym Acroloxus lacustris. Ten drobny, osi¹gaj¹cy przewa¿nie

7 mm d³ugoœci miêczak, o tarczkowatej i silnie sp³aszczonej muszelce, w wielkiej liczbie

osobników zasiedla opad³e do wody liœcie, zanurzone przedmioty i pêdy podwodnych roœlin.

Niewiele osób wie, ¿e wody parku s¹ miejscem wystêpowania licznych pijawek. Jednak trzeba

mocno podkreœliæ, i¿ w najmniejszym stopniu nie zagra¿aj¹ one cz³owiekowi, ani zwierzêtom

domowym. S¹ to przewa¿nie drobne, chocia¿ bardzo ¿ar³oczne drapie¿niki, których ci¹g³e ³owy

i pogoñ za zdobycz¹ przyczyniaj¹ siê do utrzymania stanu równowagi ekologicznej w ka¿dym

ekosystemie wód œródl¹dowych. Licznie wystêpuje tu czerwono-brunatna Erpobdella

72

octoculata, dorastaj¹ca do 6 cm d³ugoœci, bêd¹ca prawdziwym têpicielem larw komaro-

kszta³tnych muchówek, a co ciekawe jest nadzwyczaj odporna na warunki œrodowiskowe

i zanieczyszczenia antropogeniczne. Staje siê wiêc ona cennym ekologicznie sk³adnikiem

wodnych biocenoz miejskich. Inn¹ interesuj¹c¹ pijawk¹ jest tu odlepka ¿ó³ta Glossiphonia

heteroclita – jedna z najmniejszych pijawek europejskich, znana miêdzy innymi z troskliwej

opieki nad potomstwem. Na zanurzonych przedmiotach mo¿na obserwowaæ drobne do 13 mm

d³ugoœci ¿ó³tawe osobniki tego gatunku, z licznym bia³ym przychówkiem, gêsto skupionym pod

rozszerzon¹ i wpuklon¹ powierzchni¹ brzuszn¹ „matki”. Do szczególnie ¿ar³ocznych pijawek

w stawie parkowym nale¿y tak¿e Helobdella stagnalis, redukuj¹ca populacje licznych wodnych

stawonogów.

Ze wzglêdu na po³o¿enie w centrum miasta, staw parkowy rzadko odwiedzaj¹ p³azy. A¿ dziwi,

¿e okresowo przebywaj¹ w nim pojedyncze osobniki ¿aby wodnej Rana esculenta, którym uda³o

siê pokonaæ barierê asfaltu i betonu. Sam zbiornik jest wielkim dobrodziejstwem dla

zamieszkuj¹cych parki jasnogórskie krêgowców l¹dowych. Mo¿e w nim zaspokoiæ pragnienie

je¿, a ptaki korzystaj¹ z niego zarówno jako wodopoju, jak i k¹pieliska. Naj³atwiej przy tych

czynnoœciach podpatrzeæ go³êbie, zarówno ostro¿ne grzywacze, jak i niemal zupe³nie

niep³ochliwe go³êbie miejskie. Te ostatnie, jak równie¿ kawki, z upodobaniem k¹pi¹ siê

w wodzie, by póŸniej ca³ymi grupami suszyæ siê na trawnikach. Warto przyjœæ nad staw rano lub

wieczorem. Wtedy mo¿e uda siê zaobserwowaæ wspaniale ubarwion¹ sójkê, drozda œpiewaka

b¹dŸ kwiczo³a.

Obie biocenozy - l¹dowa i wodna wp³ywaj¹ wzajemnie na siebie, warunkuj¹c stabilnoœæ ca³ego

ekosystemu parkowego. Oczywiœcie im wiêcej bêdzie takich wzajemnych zale¿noœci

pokarmowych, im bardziej z³o¿one i „gêste” bêd¹ sieci troficzne, tym bardziej stabilna i piêkna

bêdzie przyroda parków jasnogórskich.

73

Kwiaty liliowców Fontanna zrasza liœcie klonów rosn¹cych nad sadzawk¹

¯abieniec babka wodna

czyli zwierz¹t ¿eruj¹cych na dnie zbiornika, wymaga wiêcej cierpliwoœci. Ale przy odrobinie

szczêœcia mo¿na zobaczyæ poruszaj¹c¹ siê powoli larwê wa¿ki. Jej ³upem mo¿e paœæ nawet

któraœ z zamieszkuj¹cych staw s³onecznic Leucaspius delineatus – drobnych rybek z rodziny

karpiowatych. Z osadami na dnie zbiornika zwi¹zane s¹ larwy wy¿ej opisanych ochotkowatych,

które wystêpuj¹ w nich w du¿ej iloœci. Najliczniejsza grupa wodnych bezkrêgowców nale¿y do

tzw. peryfitonu. S¹ to organizmy, które ¿yj¹ na powierzchni wodnych roœlin, kamieni,

zatopionych ga³êzi i liœci oraz porastaj¹cych je glonów. Dominuj¹ w tej grupie formy ma³ych

rozmiarów, jak nicienie, pierwotniaki i wrotki, które s¹ trudne lub niemo¿liwe

do makroskopowego obserwowania. Natomiast z ³atwoœci¹ odnajdziemy œlimaki i pijawki.

Spoœród tych pierwszych wystêpuj¹ w stawie cztery gatunki nale¿¹ce do œlimaków

p³ucodysznych, czyli oddychaj¹cych tlenem atmosferycznym, pobieranym znad powierzchni

wody. Ich przedstawicielem jest b³otniarka stawowa Lymnaea stagnalis, nasz najwiêkszy,

dorastaj¹cy nawet do 6 cm wysokoœci muszli œlimak wodny oraz znacznie mniejsza od niej

b³otniarka jajowata Lymnaea peregra, której muszla ma charakterystyczny obszerny i „ucho-

kszta³tny” otwór. Po roœlinach wodnych, a niekiedy po mulistym dnie stawu pe³za zatoczek

rogowy Planorbarius corneus o p³askospiralnie zwiniêtej muszli, ale jest to prawdziwy gigant

w porównaniu z przytulikiem jeziornym Acroloxus lacustris. Ten drobny, osi¹gaj¹cy przewa¿nie

7 mm d³ugoœci miêczak, o tarczkowatej i silnie sp³aszczonej muszelce, w wielkiej liczbie

osobników zasiedla opad³e do wody liœcie, zanurzone przedmioty i pêdy podwodnych roœlin.

Niewiele osób wie, ¿e wody parku s¹ miejscem wystêpowania licznych pijawek. Jednak trzeba

mocno podkreœliæ, i¿ w najmniejszym stopniu nie zagra¿aj¹ one cz³owiekowi, ani zwierzêtom

domowym. S¹ to przewa¿nie drobne, chocia¿ bardzo ¿ar³oczne drapie¿niki, których ci¹g³e ³owy

i pogoñ za zdobycz¹ przyczyniaj¹ siê do utrzymania stanu równowagi ekologicznej w ka¿dym

ekosystemie wód œródl¹dowych. Licznie wystêpuje tu czerwono-brunatna Erpobdella

72

octoculata, dorastaj¹ca do 6 cm d³ugoœci, bêd¹ca prawdziwym têpicielem larw komaro-

kszta³tnych muchówek, a co ciekawe jest nadzwyczaj odporna na warunki œrodowiskowe

i zanieczyszczenia antropogeniczne. Staje siê wiêc ona cennym ekologicznie sk³adnikiem

wodnych biocenoz miejskich. Inn¹ interesuj¹c¹ pijawk¹ jest tu odlepka ¿ó³ta Glossiphonia

heteroclita – jedna z najmniejszych pijawek europejskich, znana miêdzy innymi z troskliwej

opieki nad potomstwem. Na zanurzonych przedmiotach mo¿na obserwowaæ drobne do 13 mm

d³ugoœci ¿ó³tawe osobniki tego gatunku, z licznym bia³ym przychówkiem, gêsto skupionym pod

rozszerzon¹ i wpuklon¹ powierzchni¹ brzuszn¹ „matki”. Do szczególnie ¿ar³ocznych pijawek

w stawie parkowym nale¿y tak¿e Helobdella stagnalis, redukuj¹ca populacje licznych wodnych

stawonogów.

Ze wzglêdu na po³o¿enie w centrum miasta, staw parkowy rzadko odwiedzaj¹ p³azy. A¿ dziwi,

¿e okresowo przebywaj¹ w nim pojedyncze osobniki ¿aby wodnej Rana esculenta, którym uda³o

siê pokonaæ barierê asfaltu i betonu. Sam zbiornik jest wielkim dobrodziejstwem dla

zamieszkuj¹cych parki jasnogórskie krêgowców l¹dowych. Mo¿e w nim zaspokoiæ pragnienie

je¿, a ptaki korzystaj¹ z niego zarówno jako wodopoju, jak i k¹pieliska. Naj³atwiej przy tych

czynnoœciach podpatrzeæ go³êbie, zarówno ostro¿ne grzywacze, jak i niemal zupe³nie

niep³ochliwe go³êbie miejskie. Te ostatnie, jak równie¿ kawki, z upodobaniem k¹pi¹ siê

w wodzie, by póŸniej ca³ymi grupami suszyæ siê na trawnikach. Warto przyjœæ nad staw rano lub

wieczorem. Wtedy mo¿e uda siê zaobserwowaæ wspaniale ubarwion¹ sójkê, drozda œpiewaka

b¹dŸ kwiczo³a.

Obie biocenozy - l¹dowa i wodna wp³ywaj¹ wzajemnie na siebie, warunkuj¹c stabilnoœæ ca³ego

ekosystemu parkowego. Oczywiœcie im wiêcej bêdzie takich wzajemnych zale¿noœci

pokarmowych, im bardziej z³o¿one i „gêste” bêd¹ sieci troficzne, tym bardziej stabilna i piêkna

bêdzie przyroda parków jasnogórskich.

73

Kwiaty liliowców Fontanna zrasza liœcie klonów rosn¹cych nad sadzawk¹

¯abieniec babka wodna

Œpiewaj¹cy samiec ziêby

Ptaki s¹ najbardziej zwracaj¹c¹ na siebie uwagê grup¹ zwierz¹t w parkach. Ich obecnoœæ w tych,

urz¹dzonych wed³ug ludzkiego zamys³u, ekosystemach jest tak charakterystyczna, ¿e samo

brzmienie s³owa park natychmiast przywodzi na myœl jego barwnie upierzonych mieszkañców,

a jeszcze bardziej ich œpiew.

Nie wszystkie gatunki jednak zapracowa³y na te pozytywne skojarzenia. Kilkanaœcie lat temu

w parkach jasnogórskich mieszka³a ogromna kolonia gawronów. Do lat 90-tych XX-go wieku na

najwy¿szych drzewach w Parku Staszica, jak i 3 Maja mia³y one co najmniej 300 gniazd. Przez

ca³¹ wiosnê i lato dochodzi³o g³oœne, natarczywe krakanie, zaœ odchody szpeci³y alejki i czyni³y

niektóre ³awki niezdatnymi do u¿ytku. Nic wiêc dziwnego, ¿e podjêto dzia³ania maj¹ce na celu

zmuszenie tych, sk¹din¹d bardzo inteligentnych i w innych okolicznoœciach po¿ytecznych

zwierz¹t do przeprowadzki. Bezkrwawa wojna wypowiedziana gawronom zakoñczy³a siê

zwyciêstwem, gdy¿ obecnie mo¿na zliczyæ oko³o 30 gniazd.

Przyjrzyjmy siê teraz mniej problematycznym dla gospodarzy obiektu gatunkom. Bez w¹tpienia,

najlepsz¹ por¹ do obserwacji jest wiosna, pora godów. Ju¿ od pierwszych dni kwietnia, o ile aura

nie przyniesie nawrotu zimy, ka¿dy œwit w parku rozbrzmiewa g³osami jego opierzonych

mieszkañców. W dzieñ koncert trochê przycicha, by wieczorem wzmóc siê ponownie.

To zachowanie, dostarczaj¹ce wiele przyjemnoœci spacerowiczom, w istocie jest niczym innym,

jak odwieczn¹ walk¹ o przekazanie genów. Œpiewaj¹ce samce zaznaczaj¹ w ten sposób swoje

terytoria i konkuruj¹ o samiczki. Nie b¹dŸmy jednak do koñca pozbawieni romantyzmu, wszak

obserwuj¹c w naturze niektórych niestrudzonych œpiewaków, trudno oprzeæ siê wra¿eniu, ¿e

koncertowanie sprawia im przyjemnoϾ.

9. Ptaki w parku

75

Wczesn¹ wiosn¹, gdy nie ma jeszcze liœci na drzewach, naj³atwiej obserwowaæ go³êbie grzywacze

5

Prawie wszystkie ¿yj¹ce w parku gatunki ptaków nale¿¹ do

pospolitych, spotykanych w lesie czy w ogrodzie. Tutaj jednak

s¹ przyzwyczajone do obecnoœci ludzi, wiêc mo¿na je

obserwowaæ z ma³ej odleg³oœci. Taki podstawowy „zestaw”

leœnych ptaków œpiewaj¹cych tworz¹: ziêba Fringilla coelebs ,

kos Turdus merula, szpak Sturnus vulgaris, drozd œpiewak

Turdus philomelos, bogatka Parus major, modraszka Parus

caeruleus i pokrzewka czarno³bista Sylvia atricapilla, zwana

kapturk¹. W drugiej kolejnoœci, trochê mniej znane i rzadsze:

pe³zacz ogrodowy Certhia brachydactyla, dzwoniec Carduelis

chloris, kwiczo³ Turdus pilaris, rudzik Erithacus rubecula,

pierwiosnek Phylloscopus collybita, bogatka Parus major,

modraszka Parus caeruleus, kulczyk Serinus serinus

i œwistunka Phylloscopus sibilatrix. Oprócz wy¿ej wymie-

nionych, gniazduje tu sporo innych ptaków, ale nale¿¹ one do

gatunków trudniejszych do identyfikacji. Nie obêdzie siê bez

lornetki i atlasu. Tu mo¿na wymieniæ pleszkê Phoenicurus

phoenicurus, pieg¿ê Sylwia curruca, zniczka Regulus

ignicapilla i zaganiacza Hippolais icterina. Ten ostatni, wœród

ptaków parkowych pod wzglêdem œpiewu, zas³uguje na

pierwsze miejsce. Oprócz gatunków obdarzonych zdolnoœci¹

artyku³owania z³o¿onych wokaliz, nie brak i takich, które w inny

sposób zaznaczaj¹ swoj¹ obecnoœæ, jak choæby dziêcio³y.

Ich krótkie zawo³ania trudno nazwaæ œpiewem, ale za to s¹

obdarzone przez naturê kontrastowym ubarwieniem i umiejêt-

noœci¹ g³oœnego bêbnienia. Ich przedstawicielem w parkach

jest dziêcio³ek Dendrocopos minor.

W skrzydlatym œwiecie jest miejsce dla takich wszystko¿erców,

jak np. kawki czy sroki, które to przegrzebuj¹ zawartoœæ koszy

na œmieci; najmniejszych owado¿erców - mysikrólików,

myszkuj¹cych w szpilkach iglaków, czy te¿ prawdziwych 10

drapie¿ców, zarówno nocnych , do których nale¿y sowa

uszata, jak i dziennych, z rozpowszechnion¹ pustu³k¹. Sowa

uszata Asio otus od lat jest sta³ym mieszkañcem parków

jasnogórskich. Naj³atwiej obserwowaæ m³odociane osobniki,

które tu¿ po zapadniêciu zmierzchu nawo³uj¹ siê, wspinaj¹c siê

niemrawo po ga³êziach drzew. Z soko³em pustu³k¹ Falco

tinnunculus jest inaczej. Jest to gatunek zwi¹zany z innym

œrodowiskiem (blokowiska, wie¿e koœcielne). Mo¿na go

10. Sowy zaliczane s¹ do odrêbnego

rzêdu Strigiformes, nie spokrewnio-

nego bli¿ej z dziennymi ptakami

drapie¿nymi, nale¿¹cymi do rzêdu

Falconiformes.

76

Kowalik

Sójka odpoczywaj¹ca na ga³êzi ¿ywotnika

Kwiczo³ - jeden z trzech obok kosa i drozda œpiewaka

¿yj¹cych w parkach gatunków drozdów

5

Prawie wszystkie ¿yj¹ce w parku gatunki ptaków nale¿¹ do

pospolitych, spotykanych w lesie czy w ogrodzie. Tutaj jednak

s¹ przyzwyczajone do obecnoœci ludzi, wiêc mo¿na je

obserwowaæ z ma³ej odleg³oœci. Taki podstawowy „zestaw”

leœnych ptaków œpiewaj¹cych tworz¹: ziêba Fringilla coelebs ,

kos Turdus merula, szpak Sturnus vulgaris, drozd œpiewak

Turdus philomelos, bogatka Parus major, modraszka Parus

caeruleus i pokrzewka czarno³bista Sylvia atricapilla, zwana

kapturk¹. W drugiej kolejnoœci, trochê mniej znane i rzadsze:

pe³zacz ogrodowy Certhia brachydactyla, dzwoniec Carduelis

chloris, kwiczo³ Turdus pilaris, rudzik Erithacus rubecula,

pierwiosnek Phylloscopus collybita, bogatka Parus major,

modraszka Parus caeruleus, kulczyk Serinus serinus

i œwistunka Phylloscopus sibilatrix. Oprócz wy¿ej wymie-

nionych, gniazduje tu sporo innych ptaków, ale nale¿¹ one do

gatunków trudniejszych do identyfikacji. Nie obêdzie siê bez

lornetki i atlasu. Tu mo¿na wymieniæ pleszkê Phoenicurus

phoenicurus, pieg¿ê Sylwia curruca, zniczka Regulus

ignicapilla i zaganiacza Hippolais icterina. Ten ostatni, wœród

ptaków parkowych pod wzglêdem œpiewu, zas³uguje na

pierwsze miejsce. Oprócz gatunków obdarzonych zdolnoœci¹

artyku³owania z³o¿onych wokaliz, nie brak i takich, które w inny

sposób zaznaczaj¹ swoj¹ obecnoœæ, jak choæby dziêcio³y.

Ich krótkie zawo³ania trudno nazwaæ œpiewem, ale za to s¹

obdarzone przez naturê kontrastowym ubarwieniem i umiejêt-

noœci¹ g³oœnego bêbnienia. Ich przedstawicielem w parkach

jest dziêcio³ek Dendrocopos minor.

W skrzydlatym œwiecie jest miejsce dla takich wszystko¿erców,

jak np. kawki czy sroki, które to przegrzebuj¹ zawartoœæ koszy

na œmieci; najmniejszych owado¿erców - mysikrólików,

myszkuj¹cych w szpilkach iglaków, czy te¿ prawdziwych 10

drapie¿ców, zarówno nocnych , do których nale¿y sowa

uszata, jak i dziennych, z rozpowszechnion¹ pustu³k¹. Sowa

uszata Asio otus od lat jest sta³ym mieszkañcem parków

jasnogórskich. Naj³atwiej obserwowaæ m³odociane osobniki,

które tu¿ po zapadniêciu zmierzchu nawo³uj¹ siê, wspinaj¹c siê

niemrawo po ga³êziach drzew. Z soko³em pustu³k¹ Falco

tinnunculus jest inaczej. Jest to gatunek zwi¹zany z innym

œrodowiskiem (blokowiska, wie¿e koœcielne). Mo¿na go

10. Sowy zaliczane s¹ do odrêbnego

rzêdu Strigiformes, nie spokrewnio-

nego bli¿ej z dziennymi ptakami

drapie¿nymi, nale¿¹cymi do rzêdu

Falconiformes.

76

Kowalik

Sójka odpoczywaj¹ca na ga³êzi ¿ywotnika

Kwiczo³ - jeden z trzech obok kosa i drozda œpiewaka

¿yj¹cych w parkach gatunków drozdów

Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie

7978

Mucho³ówkaszara

Rudzik

Zaganiacz

Pleszka

Gil

Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie

7978

Mucho³ówkaszara

Rudzik

Zaganiacz

Pleszka

Gil

czasem zobaczyæ patroluj¹cego z powietrza teren parków. Niech nie bêdzie zaskoczeniem dla

przechodnia spotkanie z jeszcze innymi przedstawicielami dziennych ptaków drapie¿nych

nawet tak egzotycznych, jak pochodz¹cy z Ameryki Pó³nocnej jastrz¹b Harrisa. Jest to

wyszkolony przez sokolników ptak, wykorzystywany do p³oszenia gawronów. Czêsto zastêpuje

go nagranie magnetofonowe okrzyku ptaka, emitowane w tym samym celu

z zawieszonych na drzewach g³oœników.

Bardzo ciekawym zagadnieniem jest ekspansja na teren parków, jak i w ogóle przestrzeni

miejskiej, go³êbia grzywacza Columba palumbus. Ten p³ochliwy, leœny gatunek pokona³ barierê

œrodowiskow¹, jak niegdyœ uczyni³y to kos i szpak. Obecnie populacja najwiêkszego z naszych

go³êbi liczy w obydwu parkach oko³o setki osobników. Najbardziej rzucaj¹ siê w oczy wiosn¹,

gdy s¹ bardzo aktywne, a na drzewach nie ma jeszcze liœci. £atwo je rozpoznaæ po szerokiej,

bordowo opalizuj¹cej opasce na szyi. Grzywacz to tylko jeden z czterech przedstawicieli tej

rodziny ptaków ¿yj¹cych w omawianym œrodowisku. Do niedawna najbardziej

rozpowszechnionym by³a sierpówka - emigrant z Azji Mniejszej, która skutecznie skolonizowa³a

ca³¹ Europê. Nie wiadomo, co spowodowa³o tak¹ migracjê, ale w krótkim czasie sierpówka

Streptopelia decaocto, zwana tak¿e cukrówk¹ albo synagorlic¹ tureck¹, sta³a siê jednym z

bardziej rozpoznawalnych ptaków. Tak¿e i teraz, mimo ¿e liczebnoœæ jej drastycznie spad³a, jest

³atwo zauwa¿alna. Nastêpnym gatunkiem jest tzw. go³¹b miejski, Columba livia urbana

identyfikowany g³ównie z go³êbiem domowym, hodowanym przez ludzi. Ale go³¹b miejski jest

form¹ dzik¹, niezale¿n¹ od ludzkiej opieki i bardzo podobn¹ do swego przodka, jakim jest go³¹b

skalny z wysp Morza Œródziemnego. Niegdyœ ptak ten nie wystêpowa³ w Czêstochowie. Jednak

w latach 80-tych XX-go wieku doczekaliœmy jego ekspansji, a trzeba powiedzieæ, ¿e w pewnym

zakresie mo¿e on stwarzaæ podobne problemy jak gawron. Go³¹b miejski jest najmniej

p³ochliwym ptakiem, wystêpuj¹cym w parkach jasnogórskich. Ten element behawioru nawet dla

laika czyni go odró¿nialnym od grzywacza, który mimo wszystko zachowa³ kilkumetrowy

dystans ucieczki.

Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie

81

Ilustracje po lewej:

Grzywacz zaspokaja pragnienie w stawie parkowym

M³ody, s³abo jeszcze lataj¹cy kwiczo³ wiele czasu spêdza siedz¹c nieruchomo na parkowych trawnikach

czasem zobaczyæ patroluj¹cego z powietrza teren parków. Niech nie bêdzie zaskoczeniem dla

przechodnia spotkanie z jeszcze innymi przedstawicielami dziennych ptaków drapie¿nych

nawet tak egzotycznych, jak pochodz¹cy z Ameryki Pó³nocnej jastrz¹b Harrisa. Jest to

wyszkolony przez sokolników ptak, wykorzystywany do p³oszenia gawronów. Czêsto zastêpuje

go nagranie magnetofonowe okrzyku ptaka, emitowane w tym samym celu

z zawieszonych na drzewach g³oœników.

Bardzo ciekawym zagadnieniem jest ekspansja na teren parków, jak i w ogóle przestrzeni

miejskiej, go³êbia grzywacza Columba palumbus. Ten p³ochliwy, leœny gatunek pokona³ barierê

œrodowiskow¹, jak niegdyœ uczyni³y to kos i szpak. Obecnie populacja najwiêkszego z naszych

go³êbi liczy w obydwu parkach oko³o setki osobników. Najbardziej rzucaj¹ siê w oczy wiosn¹,

gdy s¹ bardzo aktywne, a na drzewach nie ma jeszcze liœci. £atwo je rozpoznaæ po szerokiej,

bordowo opalizuj¹cej opasce na szyi. Grzywacz to tylko jeden z czterech przedstawicieli tej

rodziny ptaków ¿yj¹cych w omawianym œrodowisku. Do niedawna najbardziej

rozpowszechnionym by³a sierpówka - emigrant z Azji Mniejszej, która skutecznie skolonizowa³a

ca³¹ Europê. Nie wiadomo, co spowodowa³o tak¹ migracjê, ale w krótkim czasie sierpówka

Streptopelia decaocto, zwana tak¿e cukrówk¹ albo synagorlic¹ tureck¹, sta³a siê jednym z

bardziej rozpoznawalnych ptaków. Tak¿e i teraz, mimo ¿e liczebnoœæ jej drastycznie spad³a, jest

³atwo zauwa¿alna. Nastêpnym gatunkiem jest tzw. go³¹b miejski, Columba livia urbana

identyfikowany g³ównie z go³êbiem domowym, hodowanym przez ludzi. Ale go³¹b miejski jest

form¹ dzik¹, niezale¿n¹ od ludzkiej opieki i bardzo podobn¹ do swego przodka, jakim jest go³¹b

skalny z wysp Morza Œródziemnego. Niegdyœ ptak ten nie wystêpowa³ w Czêstochowie. Jednak

w latach 80-tych XX-go wieku doczekaliœmy jego ekspansji, a trzeba powiedzieæ, ¿e w pewnym

zakresie mo¿e on stwarzaæ podobne problemy jak gawron. Go³¹b miejski jest najmniej

p³ochliwym ptakiem, wystêpuj¹cym w parkach jasnogórskich. Ten element behawioru nawet dla

laika czyni go odró¿nialnym od grzywacza, który mimo wszystko zachowa³ kilkumetrowy

dystans ucieczki.

Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie

81

Ilustracje po lewej:

Grzywacz zaspokaja pragnienie w stawie parkowym

M³ody, s³abo jeszcze lataj¹cy kwiczo³ wiele czasu spêdza siedz¹c nieruchomo na parkowych trawnikach

Kwiatostan kasztanowca

Wiosna

Drzewostan parków jasnogórskich swoj¹ budow¹ przypomina las gr¹dowy. Bardzo

charakterystycznym elementem tego typu lasu jest wiosenny aspekt geofitów. Objawia siê on

tym, ¿e jeszcze w okresie bezlistnym bardzo szybko i bujnie rozwija siê runo. S¹ to kwitn¹ce

efektownie roœliny, spêdzaj¹ce zimê w postaci k³¹czy, bulw i cebul. Dziêki zmagazynowanym

w nich zapasom mog¹ bardzo szybko wyrosn¹æ i rozwin¹æ kwiaty, i to w okresie, zanim liœcie

drzew zas³oni¹ s³oñce. Runo parkowe jest, niestety, w efekcie zabiegów ogrodniczych bardzo

zubo¿a³e, ale i tak mo¿na zaobserwowaæ ca³e ³any ¿ó³to kwitn¹cych ziarnop³onów oraz,

w mniejszych iloœciach, tak¿e ¿ó³tych z³oci i bia³ych zawilców.

Nieco póŸniej zakwitaj¹ drzewa – dominuj¹cy element w parku. Do najefektowniejszych nale¿y

magnolia oraz wiœnia pi³kowana, rosn¹ce w Parku 3 Maja. W maju, w okresie szkolnych matur,

zakwitaj¹ kasztanowce. S¹ gatunkiem dominuj¹cym, wiêc ich okaza³e kwiatostany robi¹ osza-

³amiaj¹ce wra¿enie.

10. Parki w czterech porach roku

83

Kwiaty magnolii

W tym okresie widoczna jest tak¿e wiosenna migracja ptaków. Jeszcze drzewa wydaj¹ siê byæ

uœpione w zimowym letargu, gdy w marcu pojawiaj¹ siê powracaj¹ce z zimowisk gawrony.

Dawniej by³y ich setki, obecnie zachowa³a siê tylko niedu¿a kolonia, oko³o 60 osobników.

Potem kolejno przylatuj¹ ró¿ne inne gatunki, od razu zaznaczaj¹c swoj¹ obecnoœæ œpiewem.

Zaczynaj¹ siê ptasie koncerty. Jako pierwsze, ju¿ w koñcówce lutego, zaczynaj¹ kosy. Wkrótce

do³¹czaj¹ drobne zniczki i pe³zacze ogrodowe. W kwietniu ju¿ jest ich tyle, ¿e nie-wprawnemu

s³uchaczowi trudno jest odró¿niæ poszczególne zwrotki i przypisaæ je konkretnemu gatunkowi.

Te wszystkie gwizdy, piski, kl¹skania i trele mieszaj¹ siê z gruchaniem go³êbi, krakaniem

gawronów i kawek, tworz¹c swoist¹ kakofoniê. Dlatego najlepiej wypatrzyæ sobie jednego

osobnika, np. ziêbê albo kosa, i na nim skupiæ ca³¹ uwagê. Wtedy ³atwiej zapamiêtaæ œpiew i

skojarzyæ go z gatunkiem. Je¿eli ktoœ nie ma takich ambicji, to niech po prostu s³ucha.

Bo ptasie koncerty, w tej formie, s¹ zjawiskiem w œwiecie wyj¹tkowym. Pró¿no go szukaæ np.

w d¿ungli czy w afrykañskich sawannach. Jest mo¿liwe tylko w mieszanych lasach strefy

umiarkowanej, gdzie ¿ycie p³ynie w rytmie zmieniaj¹cych siê pór roku, a delikatne liœcie nie

tworz¹ dŸwiêkoszczelnej bariery – jak to ma miejsce w lesie tropikalnym. W koñcu czerwca,

kiedy wiêkszoœæ lêgów zostanie zakoñczona, ptaki przestan¹ œpiewaæ. Wiosnê mo¿na uznaæ

za zakoñczon¹.

85

Kwitn¹ce rododendrony

Wiœnia pi³kowana w parku 3 Maja

W tym okresie widoczna jest tak¿e wiosenna migracja ptaków. Jeszcze drzewa wydaj¹ siê byæ

uœpione w zimowym letargu, gdy w marcu pojawiaj¹ siê powracaj¹ce z zimowisk gawrony.

Dawniej by³y ich setki, obecnie zachowa³a siê tylko niedu¿a kolonia, oko³o 60 osobników.

Potem kolejno przylatuj¹ ró¿ne inne gatunki, od razu zaznaczaj¹c swoj¹ obecnoœæ œpiewem.

Zaczynaj¹ siê ptasie koncerty. Jako pierwsze, ju¿ w koñcówce lutego, zaczynaj¹ kosy. Wkrótce

do³¹czaj¹ drobne zniczki i pe³zacze ogrodowe. W kwietniu ju¿ jest ich tyle, ¿e nie-wprawnemu

s³uchaczowi trudno jest odró¿niæ poszczególne zwrotki i przypisaæ je konkretnemu gatunkowi.

Te wszystkie gwizdy, piski, kl¹skania i trele mieszaj¹ siê z gruchaniem go³êbi, krakaniem

gawronów i kawek, tworz¹c swoist¹ kakofoniê. Dlatego najlepiej wypatrzyæ sobie jednego

osobnika, np. ziêbê albo kosa, i na nim skupiæ ca³¹ uwagê. Wtedy ³atwiej zapamiêtaæ œpiew i

skojarzyæ go z gatunkiem. Je¿eli ktoœ nie ma takich ambicji, to niech po prostu s³ucha.

Bo ptasie koncerty, w tej formie, s¹ zjawiskiem w œwiecie wyj¹tkowym. Pró¿no go szukaæ np.

w d¿ungli czy w afrykañskich sawannach. Jest mo¿liwe tylko w mieszanych lasach strefy

umiarkowanej, gdzie ¿ycie p³ynie w rytmie zmieniaj¹cych siê pór roku, a delikatne liœcie nie

tworz¹ dŸwiêkoszczelnej bariery – jak to ma miejsce w lesie tropikalnym. W koñcu czerwca,

kiedy wiêkszoœæ lêgów zostanie zakoñczona, ptaki przestan¹ œpiewaæ. Wiosnê mo¿na uznaæ

za zakoñczon¹.

85

Kwitn¹ce rododendrony

Wiœnia pi³kowana w parku 3 Maja

6

Lato

Ten okres w przyrodzie oznacza pe³niê wegetacji. Kwitn¹ prawie wszystkie roœliny, pojawiaj¹ siê

pierwsze owoce i grzyby kapeluszowe. Wszystkie organizmy maksymalnie wykorzystuj¹

ogromne dostawy energii, jakie p³yn¹ ze s³oñca. Zielone czêœci roœlin asymiluj¹ dwutlenek

wêgla wydzielaj¹c tlen. Drzewa rosn¹ co prawda w sposób niezauwa¿alny, ale skuteczny.

Ich listowie ciemnieje, trac¹c soczysty, jasnozielony kolor, jakim cieszy oczy przechodniów

w maju. Z tego te¿ powodu wiele parkowych alejek i muraw ogarnia pó³cieñ. Czêœæ liœci traci te¿

nieco swej urody z innego powodu: ¿eruj¹ na nich owady i ich larwy wygryzaj¹c dziury,

nak³uwaj¹c ssawkami lub dr¹¿¹c korytarze wœród miêkkich tkanek. Niektóre s¹ przyczyn¹

wytwarzania przez liœcie dziwacznych naroœli – galasów. Ale ci wrogowie drzew to baza

pokarmowa dla ptaków. To dziêki du¿ej ich biomasie zawdziêcza sw¹ egzystencjê tak znacz¹ca

populacja ptaków. Trwa wiêc ci¹g³y obieg materii w parkowym ekosystemie. W okresie lata

wszystkie ptaki posiadaj¹ ju¿ lêgi, niektóre po raz drugi, uwijaj¹ siê wiêc bez przerwy, szukaj¹c

pokarmu dla m³odych.

W upalne dni ptaki milkn¹. Za to wysokie temperatury powoduj¹ wzmo¿on¹ aktywnoœæ

bezkrêgowców. Nad wod¹ kr¹¿¹ wa¿ki ró¿noskrzyd³e, œwitezianki i ³¹tki. Na rabatach, klombach

i parkowych trawnikach, mo¿na zaobserwowaæ stosunkowo du¿o ró¿nego rodzaju motyli,

b³onkówek i muchówek. Ka¿dy kwiat barw¹ i zapachem przyci¹ga je niczym magnes.

86

6

Lato

Ten okres w przyrodzie oznacza pe³niê wegetacji. Kwitn¹ prawie wszystkie roœliny, pojawiaj¹ siê

pierwsze owoce i grzyby kapeluszowe. Wszystkie organizmy maksymalnie wykorzystuj¹

ogromne dostawy energii, jakie p³yn¹ ze s³oñca. Zielone czêœci roœlin asymiluj¹ dwutlenek

wêgla wydzielaj¹c tlen. Drzewa rosn¹ co prawda w sposób niezauwa¿alny, ale skuteczny.

Ich listowie ciemnieje, trac¹c soczysty, jasnozielony kolor, jakim cieszy oczy przechodniów

w maju. Z tego te¿ powodu wiele parkowych alejek i muraw ogarnia pó³cieñ. Czêœæ liœci traci te¿

nieco swej urody z innego powodu: ¿eruj¹ na nich owady i ich larwy wygryzaj¹c dziury,

nak³uwaj¹c ssawkami lub dr¹¿¹c korytarze wœród miêkkich tkanek. Niektóre s¹ przyczyn¹

wytwarzania przez liœcie dziwacznych naroœli – galasów. Ale ci wrogowie drzew to baza

pokarmowa dla ptaków. To dziêki du¿ej ich biomasie zawdziêcza sw¹ egzystencjê tak znacz¹ca

populacja ptaków. Trwa wiêc ci¹g³y obieg materii w parkowym ekosystemie. W okresie lata

wszystkie ptaki posiadaj¹ ju¿ lêgi, niektóre po raz drugi, uwijaj¹ siê wiêc bez przerwy, szukaj¹c

pokarmu dla m³odych.

W upalne dni ptaki milkn¹. Za to wysokie temperatury powoduj¹ wzmo¿on¹ aktywnoœæ

bezkrêgowców. Nad wod¹ kr¹¿¹ wa¿ki ró¿noskrzyd³e, œwitezianki i ³¹tki. Na rabatach, klombach

i parkowych trawnikach, mo¿na zaobserwowaæ stosunkowo du¿o ró¿nego rodzaju motyli,

b³onkówek i muchówek. Ka¿dy kwiat barw¹ i zapachem przyci¹ga je niczym magnes.

86

Jesieñ

Wrzesieñ jest miesi¹cem obfitego dojrzewania czêsto jaskrawo ubarwionych owoców wielu

gatunków drzew i krzewów parkowych. Mo¿na zauwa¿yæ czerwone pestkowce ró¿y i g³ogów,

kuliste szupinki jarzêbiny oraz miêsiste osnówki cisów. Warto wiedzieæ, ¿e te ostatnie nie s¹

typowym owocem (jak u roœlin okrytonasiennych), lecz stanowi¹ swoiœcie przekszta³con¹ czêœæ

kwiatu ¿eñskiego (tzw. owocolistka). Jest to równie¿ czas owocowania wielu pospolitych drzew

parkowych. Opadaj¹ wówczas ciê¿kie kasztany (pestkowce) i ¿o³êdzie (czyli jednonasienne

orzechy), wydaj¹c na wiosnê skupiska siewek, kie³kuj¹cych w najbli¿szym s¹siedztwie drzewa

macierzystego. Ten sposób bliskiego rozprzestrzeniania siê ciê¿kich nasion nosi nazwê

barochorii. Przeciwn¹ strategiê przyjmuj¹ klony i lipy, których uskrzydlone i lekkie roz³upnie lub

torebki, opatrzone aparatem lotnym i porywane coraz silniejszymi podmuchami wiatru, wêdruj¹

czêsto na bardzo dalekie odleg³oœci (anemochoria). Rozpoczyna siê powolna zmiana barwy liœci

drzew. Ich soczysta i czêsto ciemna zieleñ koron stopniowo zabarwia siê ¿ó³ci¹ pojedynczych

liœci i tylko d¹b czerwony zaczyna wyró¿niaæ siê swoj¹ charakterystyczn¹ ognist¹ czerwieni¹.

Dopiero w paŸdzierniku park przybiera w pe³ni swój w³aœciwy, jesienny koloryt. Rzadko teraz

widoczna zieleñ przyg³uszona jest dominuj¹c¹ ¿ó³ci¹, br¹zami, pomarañcz¹ i krwist¹

czerwieni¹. Jedynie robinia akacjowa, popularnie nazywana akacj¹, zachowuje do koñca swe

zielone, pierzastoz³o¿one liœcie. Prawie do koñca zieleni siê te¿ wiêkszoœæ krzewów oraz

trawiaste murawy kwietników i skwerów parkowych. Opadaj¹ce masowo liœcie formuj¹ przy

brzegu stawu jakby gêst¹ opaskê otaczaj¹c¹ œrodkowe lustro wody.

Stopniowo ubo¿eje œwiat owadów. W s³oneczne i ciep³e dni mo¿na spotkaæ w parku motyle

drugiego pokolenia rusa³ki admira³a lub innych gatunków kolorowych rusa³ek. Rozpoczynaj¹

siê przeloty gawronów i kawek. ¯yj¹ce dotychczas w parku populacje tych ptaków odlatuj¹ na

po³udnie i zachód Europy, natomiast na ich miejsce przybywaj¹, uchodz¹c przed srog¹ zim¹,

osobniki ze wschodu i pó³nocy. Szczególn¹ aktywnoœæ wykazuj¹ jesieni¹ wiewiórki,

gromadz¹ce w tym okresie obfite zapasy pokarmu, g³ównie nasion i owoców. Wiele z tych

przewa¿nie zakopanych „spi¿arni” ulega zapomnieniu, staj¹c siê na wiosnê miejscem obfitego

kie³kowania siewek. Tu¿ przed pierwszymi opadami œniegu zieleni¹ siê tylko szpilki drzew

iglastych, których cienkie, opatrzone grub¹ skórk¹ iglaste liœcie, dodatkowo pokryte woskiem

i substancjami ¿ywicznymi, doskonale zapobiegaj¹ utracie wody w okresie jej fizjologicznego

deficytu. Coraz czêstsze porywy wiatru str¹caj¹ z drzew zesch³e liœcie i tylko na dêbach

szypu³kowych mog¹ one dotrwaæ w tym stanie a¿ do wiosny. Ju¿ teraz gatunki wczeœniej

kwitn¹ce (jak np. brzozy) wytwarzaj¹ zawi¹zki kwiatów, ukrytych przez zimê w p¹kach. PóŸna

jesieñ jest okresem wspania³ego rozwoju porostów i mszaków, zasilanych w tym okresie

obfitymi opadami jesiennych deszczów. Czêœæ zwierz¹t, w tym wiêkszoœæ bezkrêgowców, p³azy,

niektóre ssaki, zapadaj¹ w tym czasie w sen zimowy (hibernacja), a inne, g³ównie ptaki

œpiewaj¹ce, odlatuj¹ na po³udnie.

88

Jesieni¹ parki oferuj¹

najm³odszym kasztany

i ¿o³êdzie, a doros³ym

miejsca romantycznych

spacerów i pogaduszek

Jesieñ

Wrzesieñ jest miesi¹cem obfitego dojrzewania czêsto jaskrawo ubarwionych owoców wielu

gatunków drzew i krzewów parkowych. Mo¿na zauwa¿yæ czerwone pestkowce ró¿y i g³ogów,

kuliste szupinki jarzêbiny oraz miêsiste osnówki cisów. Warto wiedzieæ, ¿e te ostatnie nie s¹

typowym owocem (jak u roœlin okrytonasiennych), lecz stanowi¹ swoiœcie przekszta³con¹ czêœæ

kwiatu ¿eñskiego (tzw. owocolistka). Jest to równie¿ czas owocowania wielu pospolitych drzew

parkowych. Opadaj¹ wówczas ciê¿kie kasztany (pestkowce) i ¿o³êdzie (czyli jednonasienne

orzechy), wydaj¹c na wiosnê skupiska siewek, kie³kuj¹cych w najbli¿szym s¹siedztwie drzewa

macierzystego. Ten sposób bliskiego rozprzestrzeniania siê ciê¿kich nasion nosi nazwê

barochorii. Przeciwn¹ strategiê przyjmuj¹ klony i lipy, których uskrzydlone i lekkie roz³upnie lub

torebki, opatrzone aparatem lotnym i porywane coraz silniejszymi podmuchami wiatru, wêdruj¹

czêsto na bardzo dalekie odleg³oœci (anemochoria). Rozpoczyna siê powolna zmiana barwy liœci

drzew. Ich soczysta i czêsto ciemna zieleñ koron stopniowo zabarwia siê ¿ó³ci¹ pojedynczych

liœci i tylko d¹b czerwony zaczyna wyró¿niaæ siê swoj¹ charakterystyczn¹ ognist¹ czerwieni¹.

Dopiero w paŸdzierniku park przybiera w pe³ni swój w³aœciwy, jesienny koloryt. Rzadko teraz

widoczna zieleñ przyg³uszona jest dominuj¹c¹ ¿ó³ci¹, br¹zami, pomarañcz¹ i krwist¹

czerwieni¹. Jedynie robinia akacjowa, popularnie nazywana akacj¹, zachowuje do koñca swe

zielone, pierzastoz³o¿one liœcie. Prawie do koñca zieleni siê te¿ wiêkszoœæ krzewów oraz

trawiaste murawy kwietników i skwerów parkowych. Opadaj¹ce masowo liœcie formuj¹ przy

brzegu stawu jakby gêst¹ opaskê otaczaj¹c¹ œrodkowe lustro wody.

Stopniowo ubo¿eje œwiat owadów. W s³oneczne i ciep³e dni mo¿na spotkaæ w parku motyle

drugiego pokolenia rusa³ki admira³a lub innych gatunków kolorowych rusa³ek. Rozpoczynaj¹

siê przeloty gawronów i kawek. ¯yj¹ce dotychczas w parku populacje tych ptaków odlatuj¹ na

po³udnie i zachód Europy, natomiast na ich miejsce przybywaj¹, uchodz¹c przed srog¹ zim¹,

osobniki ze wschodu i pó³nocy. Szczególn¹ aktywnoœæ wykazuj¹ jesieni¹ wiewiórki,

gromadz¹ce w tym okresie obfite zapasy pokarmu, g³ównie nasion i owoców. Wiele z tych

przewa¿nie zakopanych „spi¿arni” ulega zapomnieniu, staj¹c siê na wiosnê miejscem obfitego

kie³kowania siewek. Tu¿ przed pierwszymi opadami œniegu zieleni¹ siê tylko szpilki drzew

iglastych, których cienkie, opatrzone grub¹ skórk¹ iglaste liœcie, dodatkowo pokryte woskiem

i substancjami ¿ywicznymi, doskonale zapobiegaj¹ utracie wody w okresie jej fizjologicznego

deficytu. Coraz czêstsze porywy wiatru str¹caj¹ z drzew zesch³e liœcie i tylko na dêbach

szypu³kowych mog¹ one dotrwaæ w tym stanie a¿ do wiosny. Ju¿ teraz gatunki wczeœniej

kwitn¹ce (jak np. brzozy) wytwarzaj¹ zawi¹zki kwiatów, ukrytych przez zimê w p¹kach. PóŸna

jesieñ jest okresem wspania³ego rozwoju porostów i mszaków, zasilanych w tym okresie

obfitymi opadami jesiennych deszczów. Czêœæ zwierz¹t, w tym wiêkszoœæ bezkrêgowców, p³azy,

niektóre ssaki, zapadaj¹ w tym czasie w sen zimowy (hibernacja), a inne, g³ównie ptaki

œpiewaj¹ce, odlatuj¹ na po³udnie.

88

Jesieni¹ parki oferuj¹

najm³odszym kasztany

i ¿o³êdzie, a doros³ym

miejsca romantycznych

spacerów i pogaduszek

Zima

Park, podobnie jak las, jest interesuj¹cy o ka¿dej porze roku. Trzeba tylko umieæ patrzeæ. Zima to

pozornie martwy, abiotyczny okres. Nie ma ju¿ liœci na drzewach, jedynie iglaki ciesz¹ oko

zawsze œwie¿¹ zieleni¹. Ale tu i ówdzie wisz¹ jeszcze soczyste owoce jarzêbiny, kaliny,

œnieguliczki, trzmieliny czy g³ogu. Przysypane œniegiem czy skute lodowym pancerzem, zawsze

przyci¹gaj¹ wzrok. Jest niemal pewne, ¿e obok zobaczymy wiele ptaków, objadaj¹cych siê tym,

czêsto jedynym w zimie pokarmem. Ale uwaga, nie bêd¹ to te same gatunki, jakie tu gniazduj¹

wiosn¹. Tamte odlecia³y na po³udnie. Na ich miejsce zjawili siê goœcie z pó³nocy: znane

powszechnie gile, czubate jemio³uszki, ziêby jer i czy¿e. Nie boj¹ siê ludzi, wiêc daj¹ siê ³atwo

obserwowaæ. S¹ te¿ stali mieszkañcy parku, którzy nie migruj¹, tacy jak kowalik, pe³zacze,

dziêcio³y i sikory oraz gawrony, kawki i go³êbie. Czasem, w cieplejsze dni, obudzi siê wiewiórka.

Od póŸnej jesieni mo¿na prowadziæ ³atwe obserwacje ornitologiczne na terenie obu parków,

a to za spraw¹ dwóch du¿ych karmników, jakie tu zainstalowano. Jeden z nich (w Parku Staszica)

ulokowano w pobli¿u altany, a drugi (w Parku 3 Maja) w pobli¿u pomnika Stanis³awa Moniuszki.

Oba s¹ zaopatrzone w tablice informacyjne zawieraj¹ce kolorowe fotografie i opisy najczêœciej

odwiedzaj¹cych je gatunków ptaków.

Natomiast œwiat roœlin jest uœpiony i g³êboko zanurzony w zimowym letargu. Tylko leszczyna

wypuszcza w tym okresie mêskie kwiatostany, w postaci zwisaj¹cych kotków. Na koñcówkach

pêdów drzew liœciastych wykszta³ci³y siê charakterystyczne p¹czki, z których wiosn¹ rozwin¹ siê

liœcie. Czym najbardziej wyró¿nia siê park w okresie zimy? Jest taki jeden element, bardzo

kontrastuj¹cy z ha³asem ulicznym na s¹siednich drogach. To majestatyczny spokój, jakim

emanuj¹ stare, zastyg³e w swych rosochatych pozach drzewa. A kiedy spadnie œnieg, park

zamienia siê w bajkow¹ krainê. Ga³êzie uginaj¹ siê pod ciê¿arem bia³ego puchu, czasem spadnie

z nich bia³a chmura, tworz¹c ulotn¹ zas³onê. Je¿eli jeszcze na to wszystko padaj¹ s³oneczne

promienie, efekt jest murowany. Bardzo rzadko, czasem raz na kilka lat, zima potrafi sprawiæ

niespodziankê. Dzieje siê to zazwyczaj rankiem, gdy w nocy wieje wiatr i kondensuj¹ siê mg³y.

Wtedy pojawia siê szadŸ. Swymi lodowymi kryszta³ami oblepia wszystkie wystaj¹ce z ziemi

przedmioty, zmieniaj¹c ich wygl¹d. Park wygl¹da jak zaczarowany. Pnie drzew, ka¿da ga³¹zka –

ba – nawet ka¿da igie³ka sosny pokryte s¹ ma³ymi, lodowymi kryszta³kami. Zazwyczaj w tych

warunkach jest ³adna, s³oneczna, choæ mroŸna pogoda, wiêc promienie s³oñca, padaj¹c z ukosa

na to wszystko, rozszczepiaj¹ siê, tworz¹c têczowe refleksy. Owe ¿yciodajne i obrazotwórcze,

s³oneczne promienie bardzo szybko wytapiaj¹ szadŸ i pozostaje po niej tylko wspomnienie.

Œnieg w parku le¿y znacznie d³u¿ej, jest to zas³uga ³agodz¹cego, leœnego mikroklimatu, który

sprawia, ¿e zmiany zachodz¹ wolniej. Dziêki temu mo¿na w nim korzystaæ z uroków zimy nawet

wtedy, gdy na s¹siednich skwerach i chodnikach topniej¹ resztki brudnego œniegu zmieszanego

z b³otem.

9392

Zima

Park, podobnie jak las, jest interesuj¹cy o ka¿dej porze roku. Trzeba tylko umieæ patrzeæ. Zima to

pozornie martwy, abiotyczny okres. Nie ma ju¿ liœci na drzewach, jedynie iglaki ciesz¹ oko

zawsze œwie¿¹ zieleni¹. Ale tu i ówdzie wisz¹ jeszcze soczyste owoce jarzêbiny, kaliny,

œnieguliczki, trzmieliny czy g³ogu. Przysypane œniegiem czy skute lodowym pancerzem, zawsze

przyci¹gaj¹ wzrok. Jest niemal pewne, ¿e obok zobaczymy wiele ptaków, objadaj¹cych siê tym,

czêsto jedynym w zimie pokarmem. Ale uwaga, nie bêd¹ to te same gatunki, jakie tu gniazduj¹

wiosn¹. Tamte odlecia³y na po³udnie. Na ich miejsce zjawili siê goœcie z pó³nocy: znane

powszechnie gile, czubate jemio³uszki, ziêby jer i czy¿e. Nie boj¹ siê ludzi, wiêc daj¹ siê ³atwo

obserwowaæ. S¹ te¿ stali mieszkañcy parku, którzy nie migruj¹, tacy jak kowalik, pe³zacze,

dziêcio³y i sikory oraz gawrony, kawki i go³êbie. Czasem, w cieplejsze dni, obudzi siê wiewiórka.

Od póŸnej jesieni mo¿na prowadziæ ³atwe obserwacje ornitologiczne na terenie obu parków,

a to za spraw¹ dwóch du¿ych karmników, jakie tu zainstalowano. Jeden z nich (w Parku Staszica)

ulokowano w pobli¿u altany, a drugi (w Parku 3 Maja) w pobli¿u pomnika Stanis³awa Moniuszki.

Oba s¹ zaopatrzone w tablice informacyjne zawieraj¹ce kolorowe fotografie i opisy najczêœciej

odwiedzaj¹cych je gatunków ptaków.

Natomiast œwiat roœlin jest uœpiony i g³êboko zanurzony w zimowym letargu. Tylko leszczyna

wypuszcza w tym okresie mêskie kwiatostany, w postaci zwisaj¹cych kotków. Na koñcówkach

pêdów drzew liœciastych wykszta³ci³y siê charakterystyczne p¹czki, z których wiosn¹ rozwin¹ siê

liœcie. Czym najbardziej wyró¿nia siê park w okresie zimy? Jest taki jeden element, bardzo

kontrastuj¹cy z ha³asem ulicznym na s¹siednich drogach. To majestatyczny spokój, jakim

emanuj¹ stare, zastyg³e w swych rosochatych pozach drzewa. A kiedy spadnie œnieg, park

zamienia siê w bajkow¹ krainê. Ga³êzie uginaj¹ siê pod ciê¿arem bia³ego puchu, czasem spadnie

z nich bia³a chmura, tworz¹c ulotn¹ zas³onê. Je¿eli jeszcze na to wszystko padaj¹ s³oneczne

promienie, efekt jest murowany. Bardzo rzadko, czasem raz na kilka lat, zima potrafi sprawiæ

niespodziankê. Dzieje siê to zazwyczaj rankiem, gdy w nocy wieje wiatr i kondensuj¹ siê mg³y.

Wtedy pojawia siê szadŸ. Swymi lodowymi kryszta³ami oblepia wszystkie wystaj¹ce z ziemi

przedmioty, zmieniaj¹c ich wygl¹d. Park wygl¹da jak zaczarowany. Pnie drzew, ka¿da ga³¹zka –

ba – nawet ka¿da igie³ka sosny pokryte s¹ ma³ymi, lodowymi kryszta³kami. Zazwyczaj w tych

warunkach jest ³adna, s³oneczna, choæ mroŸna pogoda, wiêc promienie s³oñca, padaj¹c z ukosa

na to wszystko, rozszczepiaj¹ siê, tworz¹c têczowe refleksy. Owe ¿yciodajne i obrazotwórcze,

s³oneczne promienie bardzo szybko wytapiaj¹ szadŸ i pozostaje po niej tylko wspomnienie.

Œnieg w parku le¿y znacznie d³u¿ej, jest to zas³uga ³agodz¹cego, leœnego mikroklimatu, który

sprawia, ¿e zmiany zachodz¹ wolniej. Dziêki temu mo¿na w nim korzystaæ z uroków zimy nawet

wtedy, gdy na s¹siednich skwerach i chodnikach topniej¹ resztki brudnego œniegu zmieszanego

z b³otem.

9392

11. Piœmiennictwo

95

Przewodnik po parkach miejskich 3 Maja i Staszica w Czêstochowie

Adamczyk J., 2002. Zieleñ w mieœcie Czêstochowa –

stan obecny i potrzeby. Przyroda i cz³owiek, z. 11, s. 5 22.

Aas G., Riedmiller A., 1995. Drzewa. Encyklopedia

kieszonkowa. Muza SA. Warszawa.

Biegañski W³., red. 1909. Przewodnik po Czêstochowie

i okolicy. Z 40 ilustracjami, planem miasta Czêstochowy

i map¹ okolic. Nak³adem P.T. Krajoznawczego. Warszawa,

s.116-117.

Braun J., 1959. Czêstochowa. Rozwój urbanistyczny

i architektoniczny, Warszawa.

Czy¿ St., 2008. Atlas ptaków lêgowych Czêstochowy

2003-2007. OTOP Czêstochowa

Duda W., 1992. Materia³y do znajomoœci awifauny okolic

Czêstochowy. Ziemia Czêstochowska 18: 51-58.

HereŸniak J., 1976. Wymieranie flory okolic

Czêstochowy pod wp³ywem stu lat urbanizacji.

Phytocoenosis 5.3/4: 339-351.

HereŸniak J., Skalski A.W., 1974. Szkic do

charakterystyki œrodowiska przyrodniczego regionu

czêstochowskiego. Ziemia Czêstochowska 10: 65-83.

Górska A., 1968. Choroby i leczenie drzew ozdobnych.

Przegl¹d informacyjny. Zieleñ Miejska Instytut Gospo-

darki Komunalnej. Oœrodek Informacji Technicznej

i Ekonomicznej. 5-31. Warszawa

Hyla W., 1938. Zabytki i osobliwoœci powiatu czêsto-

chowskiego. Ziemia Czêstochowska 2:112-133.

Kapsa J., 2002. Zapomniane parki. Gazeta Czêsto-

chowska, nr 12, s. 11, Czêstochowa.

Kowalewski L., 1988. Parki, rezerwaty i pomniki

przyrody województwa czêstochowskiego.

WSP. Czêstochowa, Wyd. Nauk UAM Poznañ, ss. 216.

Markiewicz J., 1965. Z badañ nad faun¹ regionu

czêstochowskiego. Ziemia Czêstochowska 5: 322-335.

Markiewicz J., 1969. Ptaki okolic Czêstochowy. Studia

i materia³y ornitologiczne. Rocznik Muzeum Górno-

œl¹skiego w Bytomiu 4: 23-76.

Nowak W. A., 2002. Œrodowisko przyrodnicze.

W: Czêstochowa: dzieje miasta i klasztoru jasnogórskiego,

red. Kiryk F. t. 1, Czêstochowa.

Piasecki W., 1986. Flora synantropijna Czêstochowy.

Maszynopis pracy doktorskiej. Instytut Biologii Œrodo-

wiskowej Uniwersytetu £ódzkiego.

Piasecki W., 1989. Niektóre nowe i rzadziej spotykane

gatunki we florze synantropijnej miasta Czêstochowy.

Acta Univ.Lodz., Folia bot. 6: 123-130.

Piasecki W., 1992. Zmiany we florze synantropijnej

Czêstochowy pod wp³ywem stu lat urbanizacji.

Ziemia Czêstochowska t. XVIII. Czêstochowa.

Przegl¹d Techniczny. 1909. 3 artyku³y na temat

Wystawy Przemys³u i Rolnictwa w Czêstochowie: 397-

410. Warszawa.

Sobalski F. Opis miasta Czêstochowy z 1925 roku i inne

materia³y. Ziemia Czêstochowska, t. XXIX. Czêstochowa.

Stañczykowska A., 1986. Zwierzêta bezkrêgowe naszych

wód. Wydawnictwo Szkolne i Pedagogiczne. Warszawa.

Szymañski S., 1964. Najstarsze zieleñce Czêstochowy.

Sylwan nr 2, s. 39-46.

Zembrzuski W., 1958. Przewodnik po Czêstochowie

i okolicy. Sport i Turystyka PTTK w Czêstochowie.

96