MIESIĘCZNIK GÓRNOŚLĄSKICH … ŚPR można podzielić na dwa filary. ... bem sportowym UKS oraz...

12
SCHLESISCHE SCHWALBE SLEZSKÁ VLAŠTOVKA SILESIAN SWALLOW MIESIĘCZNIK GÓRNOŚLĄSKICH REGIONALISTÓW 12/2017 ISSN 1232-8383 Nakład: 25.000 egz. ŚLŌNSKŎ SZWALBKA Egzemplarz Bezpłatny Marcin Melon w Jaskółce Jedynostego listopada sześćdziesiōnt tysiyncy ôchyntoli drało- wało naôbkoło Warszawy i fandzoliło, co ône chcōm Ponbōczka i biołyj Europy. Trocha żech je wylynkany, bo te boroki rzykali tyż ô to, coby jejich Ponbōczek, kej już zrobi porzōndek z gejami i Arabami, wziōn sie za nos, Ślōnzokōw. Więcej na str. 4 Szlak Rodów Przemysłowych – W województwie śląskim mamy wspaniały Szlak Zabytków Techniki. Chcemy jednak tworzyć wokół niego nowe projekty. Nie da się opowiadać naszej historii bez ludzi – magnatów prze- mysłowych – mówi Henryk Mercik. Więcej na str. 7 Śląska Partia Regionalna Obecnie odbywają się spotkania zespołów roboczych, które pra- cują nad programem. Do udziału zaproszono specjalistów, takich jak politolog dr hab. Małgorzata Myśliwiec, wybitna specjalistka od ustrojów państw Europy czy dr Tomasz Słupik. Więcej na str. 3 Śląska Partia Regionalna? Program ŚPR można podzielić na dwa filary. Pierwszy to jakość życia mieszkańców. Drugi i niezmienny, to dziedzictwo kulturowe oraz zagadnienia zachowania i propagowania górnośląskiej tożsamości. – Henryk Mercik Coby my mieli cuzamyn spōlne zdanie i możność łōnaczyniŏ projektów uznaniŏ gŏdki za jynzyk i Ślōnzŏkow za myńszość etnicznŏ. – Peter Langer

Transcript of MIESIĘCZNIK GÓRNOŚLĄSKICH … ŚPR można podzielić na dwa filary. ... bem sportowym UKS oraz...

  • SCHLESISCHE SCHWALBE SLEZSK VLATOVKA SILESIAN SWALLOW

    MIESICZNIK GRNOLSKICH REGIONALISTW 12/2017 ISSN 1232-8383 Nakad: 25.000 egz.

    L N S K S Z W A L B K A Egzemplarz Bezpatny

    Marcin Melon w JaskceJedynostego listopada szedziesint tysiyncy chyntoli drao-wao nabkoo Warszawy i fandzolio, co ne chcm Ponbczka i bioyj Europy. Trocha ech je wylynkany, bo te boroki rzykali ty to, coby jejich Ponbczek, kej ju zrobi porzndek z gejami i Arabami, wzin sie za nos, lnzokw. Wicej na str. 4

    Szlak Rodw Przemysowych W wojewdztwie lskim mamy wspaniay Szlak Zabytkw Techniki. Chcemy jednak tworzy wok niego nowe projekty. Nie da si opowiada naszej historii bez ludzi magnatw prze-mysowych mwi Henryk Mercik. Wicej na str. 7

    lska Partia RegionalnaObecnie odbywaj si spotkania zespow roboczych, ktre pra-cuj nad programem. Do udziau zaproszono specjalistw, takich jak politolog dr hab. Magorzata Myliwiec, wybitna specjalistka od ustrojw pastw Europy czy dr Tomasz Supik. Wicej na str. 3

    lska Partia Regionalna?

    Program PR mona podzieli na dwa filary. Pierwszy to jako ycia mieszkacw. Drugi i niezmienny, to dziedzictwo kulturowe oraz zagadnienia

    zachowania i propagowania grnolskiej tosamoci. Henryk Mercik

    Coby my mieli cuzamyn splne zdanie i mono naczyni projektw uznani gdki za jynzyk i lnzkow za myszo etniczn. Peter Langer

  • AKTUALNOCI

    Wydawca:Ruch Autonomii lska

    ul. ks. Norberta Boczyka 9/4 40-209 Katowice

    Redaktor naczelna: Monika Kassner

    Zastpca redaktor naczelnej:

    Jacek Tomaszewski

    Opracowanie tekstw w lnskij gdce:

    Rafa AdamusKorekta:

    Klaudia MehlichKontakt z redakcj:

    [email protected]

    tel. 516056396

    Skad: Graphen Usugi DTPDruk: Polska Press Sp. z o.o.,

    Oddzia Poligrafia, Drukarnia w SosnowcuNakad: 25.000 egz.

    ISSN 1232-8383Redakcja nie ponosi

    odpowiedzialnoci za tre zamieszczanych ogosze

    Wieci z Katowic

    Katowickie bagno obywatelskie

    Marek Nowara RA, Radny miasta Katowice, [email protected]

    W ostatnich moich tekstach sporo uwagi powiciem budetowi oby-watelskiemu oraz temu, w jaki sposb traktowana jest ta procedura przez ka-towickie wadze. Rwnie w lokalnych mediach temat ten przez kilka dni by gono komentowany.

    Dobrze, e w publicznej dyskusji mwi coraz czciej o wspdecydowaniu oby-wateli w przeznaczeniu czci rodkw z budetu miasta, czyli z naszych oby-wateli pienidzy. Szkoda tylko, e dysku-

    sje s wywoywane najczciej po bardzo nieprzemylanych wypowiedziach rad-nych zwizanych z Prezydentem Krup. Niestety wiksza aktywno mieszka-cw wci budzi wrd nich tak wiele niepotrzebnych emocji...

    Temat ponownie powraca za spraw interpelacji radnego Jzefa Zawadzkie-go, nalecego do ugrupowania Prezy-denta Krupy. Radny, ktry kilka lat temu zasyn tym, e zapany w autobusie na jedzie na gap opowiada si za bez-patnymi przejazdami dla miejskich raj-cw, tym razem chciaby wpyn na je-den ze zwyciskich projektw. Okazuje si, e prezydenckiemu radnemu nie podoba finansowanie niektrych projek-tw mikkich, takich jak te realizowane w ramach budetu obywatelskiego. Kon-kretnie chodzi gwnie o jeden projekt,

    ktry zakada organizacj cyklu 18 ple-nerowych imprez kulturalnych na kato-wickim osiedlu Witosa. Wedug niego wydawanie pienidzy midzy innymi na takie imprezy kulturalne (mieszkacy sami zgosili projekt, a potem zagoso-wali za jego realizacj) to nieracjonal-ne wydawanie pienidzy. Ponadto we-dug radnego takie projekty pozwalaj na promowanie si niektrych miesz-kacw. Dlatego wnioskowa o odebra-nie przyznanych ju na ten cel rodkw. Pomijajc fakt, e nie ma niczego zego w tym, e mieszkacy wnioskodawcy konkretnych projektw staj si lokalny-mi liderami, caa reszta argumentw jest krzywdzca. Oczywicie nie zgadzam si z tymi absurdalnymi zarzutami, ktre take obnaaj niekompetencje prezy-denckiego radnego, ktry najwyraniej

    nie rozumie w ogle procedury budetu obywatelskiego.

    Wymieniony radny podczas jednego z posiedze komisji w urzdzie miasta, gdy pozytywnie wypowiedziaem si na temat projektu, zarzuci mi, e take siedz w tym bagnie. Nie wyjani do-kadnie co mia na myli, domylam si jednak, e prezydencki radny nie lubi, gdy to mieszkacy bior sprawy w swoje rce i aktywnie, wsplnie dziaaj na rzecz lo-kalnej spoecznoci. Przywoane sowa s skandaliczne, ktrych w zasadzie nie warto komentowa. Z drugiej jednak stro-ny uwaam, e naley pitnowa tak aro-gancj i but w yciu publicznym. W tej sytuacji zastanawiam si ilu jeszcze rad-nych zwizanych z Prezydentem Krup myli podobnie. Dla ilu z nich wiadome spoeczestwo obywatelskie to bagno?

    Kto zapyta moe o co tyle szu-mu? No wanie, radnego Zawadzkiego zdenerwowa zwyciski wspomniany projekt zakadajcy organizacj cyklu 18 plenerowych imprez za kwot nie-co ponad 350 000 z. Dla porwnania kilka dni temu media pisay, e na te-goroczn imprez sylwestrow mia-sto Katowice zapaci przynajmniej 2 miliony zotych z naszej wsplnej kasy! Innych przykadw wydawania ogromnych pienidzy przez wadze Ka-towic znajdzie si sporo. W tym kontek-cie zarzuty kierowane w stron miesz-kacw, ktrzy chc rozwin ofert kulturaln w dzielnicach bulwersuj jeszcze bardziej. Czas pokaza czer-won kartk tym, ktrzy myl, e wie-dz lepiej od mieszkacw co dla nich jest dobre.

    Wieci z Chorzowa

    Okoo 30 interpelacji, spotkania, wnioski i tyty dlo piyrszoka

    Krzysztof Szulc, RA, Radny miasta Chorzw [email protected]

    Zblia si koniec roku, wic czas na podsumowanie dziaalnoci cho-rzowskiego koa RA, ktr mona podzieli na dwie sfery: biec dzia-alno koa oraz aktywno radnych.

    Radni zgosili okoo trzydzieci interpe-lacji (szczegy mona znale na naszej stronie internetowej) oraz kilkanacie

    wnioskw. Nasi radni byli zaangao-wani w prac w Komisjach: rewizyj-nej, bezpieczestwa, kultury i sportu oraz edukacji. Oboje angauj si take w dziaalno w Radzie spoecznej cho-rzowskich szpitali.

    Z pocztkiem roku udao nam si prze-prowadzi z sukcesem uchwa popieraj-c organizacj na Grnym lsku szczytu klimatycznego pod hasem Kaj gda klimacie jak niy na lnsku.

    Wnioskowalimy take o nadanie na-zwy Klimzowiec rondu zlokalizowane-mu w tej dzielnicy. Dziki zaangaowaniu Izabeli Nowak nowo powstaa w Starym Chorzowie ulica nosi nazw Ksidza Bo-

    jarskiego odkrywcy pokadw wgla zlokalizowanych w tej dzielnicy. Zajmo-walimy stanowisko w kwestii pocze-nia chorzowskich szpitali, o czym mona przeczyta na naszej stronie interneto-wej. Aktywizowalimy nasze rodowi-sko do udziau w pracach nad budetem obywatelskim.

    Konsultowalimy take nasz zeszo-roczny projekt obywatelskiej inicjaty-wy uchwaodawczej cieszcej si coraz wikszym zainteresowaniem miesz-kacw, ktrzy chcmie realny wpyw na funkcjonowanie miasta. Pracowa-limy nad propozycjami do budetu, o bdziemy informowa na naszej stro-

    nie ju po przyjciu budetu podczas grudniowej sesji.

    Dziaalno koa skupiaa si na kon-tynuowaniu dziaa z lat ubiegych, jak i nowych, ktrych troch si pojawio.

    Poszerzamy zasig akcji Pamitam o Chorzowie. W tym roku Marcin Kup-czak w zakupionej przez koo koszul-ce dotar do Wietnamu i innych pastw Azji. Kontynuowalimy wspprac z klu-bem sportowym UKS oraz staralimy si wspiera promocj innych mniejszych klubw sportowych m.in. Jaskek. Cie-szylimy si z otwarcia biura RA w Cho-rzowie przy ulicy Wolnoci. Gocilimy delegacj Baskw na stadionie miejskim przy Cichej 6. Tradycyjnie obdarowywali-my chorzowskie bajtle Tytami dl piyr-szka oraz bmbnami w Dniu Dziecka. Rozwija si pomys organizowania spo-tka z ciekawymi ludmi zwizanymi z naszym miastem i regionem. Goci-limy midzy innymi Marcina Melona czy ostatnio przewodniczcego RA Je-rzego Gorzelika (o szczegach spotkania mona przeczyta w innym miejscu).

    Na zakoczenie roku dla jednego z cho-rzowskich przedszkoli przygotowujemy niespodziank mikoajkow. Dzieci bd mogy osobicie pozna prawdziwego witego Mikoaja i posucha czy po-radzi gda po naszymu.

    Nie sposb wymieni wszystkich przedsiwzi i inicjatyw naszych rad-nych i czonkw chorzowskiego koa. Niejednokrotnie odbywaj si one spon-tanicznie, a ich autorzy nie licz na po-klask czy obecno mediw. My radni sta-ramy si z kolei realizowa nasz program wyborczy z 2014 roku i zawarte w nim ustalenia decyduj o podejmowanych przez nas decyzjach oraz dziaaniach.

    Korzystajc z okazji, jako czonkowie chorzowskiego koa RA, chcielibymy wszystkim mieszkacom naszego Cho-rzowa yczy zdrowych, spokojnych wit Boego Narodzenia, rodzinnej atmosfery przy wigilijnym stole, coby ta Wilij niy ba chud. Za na Nowy Rok energii w radzeniu sobie z codzien-noci oraz wikszej iloci czasu dla ro-dziny.

    Marcin Kupczak w zakupionej przez koo koszulce dotar do Wietnamu i innych pastw Azji.

    Archiw

    um pr

    ywatn

    e

    2 grudzie 2017 www.jaskolkaslaska.eu

  • AKTUALNOCI

    lskie sprawy

    lska Partia Regionalna tworzy program. Dla mieszkacw i z mieszkacami.

    Jacek Tomaszewski

    Czym rni si lska Partia Regional-na od Polskiej Partii ysych i Zaczesa-nych? Tym, e powstanie zapewniaj jej zaoyciele. Bez Grzegorza Frankie-go ale z innymi lskimi organizacjami i z programem wsptworzonym przez mieszkacw.

    Wypado najsabsze ogniowo. Tak, w wietle tego co si wydarzyo, trzeba okreli rol Grzegorza Frankiego i jego bezporedniego zaplecza uwaa Jerzy Gorzelik, przewodniczcy Ruchu Au-tonomii lska. Ze smutkiem stwier-dzam, e przez p roku y w kamstwie twierdzc, e opuci szeregi Platformy Obywatelskiej, a jak si okazao cay czas by czonkiem tej partii, wbrew temu co deklarowa dodaje Gorzelik.

    Jednak lska Partia Regionalna po-wstanie zapewniaj ci, ktrzy pozostali. To czonkowie Ruchu Autonomii lska i innych lskich stowarzysze. d sa-mego sztartu wierza w ta idyj. Nawet jak szip tnie to kapitan i ficery czekajm do samego kca. Grzegorz Franki odlz nojgorzij jak szo, ale skuli mie to niyma wne mwi Peter Langer ze lnskij Ferajny.

    Program dla regionuOczekiwania wrd samych czonkw

    zaoycieli partii s rne, ale jak zgodnie podkrelaj najwaniejsze to wypracowa-nie wsplnego stanowiska i silnego gosu ze lska. Czekm na to co nm durch brakuje, coby my mieli cuzamyn splne zdanie i mono naczyni projektw

    kere sm dl ns, jako lnskij Feraj-ny wne, czyli uznanie gdki za jyn-zyk i lnzkow za myszo etniczn. mwi Peter Langer.

    W proces tworzenia programu czon-kom lskiej Partii Regionalnej udao si zaangaowa ekspertw z Uniwersytetu lskiego. To m.in. politolog dr hab. Ma-gorzata Myliwiec, wybitna specjalistka od ustrojw pastw Europy czy drTo-masz Supik. To ogromna przyjem-no mc rozmawia o lsku z ludmi, ktrzy dla tego regionu wiele ju zrobili i ktrym na nim zaley mwi Mago-rzata Myliwiec.

    Program PR mona podzieli na dwa filary. Pierwszy to jako ycia miesz-kacw, jako partia polityczna PR do-maga si bdzie uwzgldnienia potrzeb specyficznych dla regionu, aby decyzje dotyczce np.: gospodarki odpadami, ktra poprzez obecno przemysu jest inna ni w reszcie kraju, dostosowane byy do lskich uwarunkowa zdradza lider PR, Henryk Mercik. Drugi i nie-zmienny, to dziedzictwo kulturowe oraz zagadnienia zachowania i propagowania grnolskiej tosamoci i tu obszar dzia-a pokrywa si bdzie z obecn prac stowarzyszenia RA dodaje Mercik.

    Gwne cele lskiej Partii Regional-nej? Jeden i najwaniejszy, dziaanie na rzecz Grnego lska oraz dobra wsppraca z innymi regionami mwi Henryk Mercik.

    Swoj central mamy tu, w regionie

    Sceptyczni wobec projektu obserwato-rzy ycia politycznego nie daj zbyt du-ych szans PR na zaistnienie na scenie regionalnej. Innego zdania jest dr Tomasz Supik. Dwie kwestie s tu kluczowe, a mianowicie: program i ludzie. Program musi zawiera treci zrozumiae dla prze-

    citnego wyborcy, by napisany w jzyku korzyci uwaa Supik. W kwestii personaliw oprcz sprawdzonych lide-rw takich jak Jerzy Gorzelik czy Henryk Mercik, warto by postawi na tzw. nowe twarze. Kwesti t w krtkiej perspekty-wie komplikuje zachowanie Grzegorza Frankiego oraz zaangaowanych w pro-jekt PR dziaaczy Zwizku Grnol-skiego. Dlatego warto by pomyle o in-nych grnolskich rodowiskach, eby zneutralizowa czsto podnoszony przez krytykw argument, e PR to RA po li-ftingu dodaje Supik.

    Rwnie Henryk Mercik jest prze-konany, e lska Partia Regionalna to pomys, ktry znajdzie swoje miejsce na lskiej scenie politycznej. Siedem lat obecnoci RA w Sejmiku wojewdztwa lskiego oraz uczestnictwa w zarzdzie wojewdztwa pokazao e mamy prze-wag nad oglnopolskimi partiami po-litycznymi uwaa Mercik. Przewaga

    ta wynika z braku centrali w Warszawie, czyli miejscu odlegym. My swoj centra-l mamy tu, w regionie. Przedstawiciele partii oglnopolskich nie s w stanie dzia-a inaczej ni centrala kae, nie mog zrobi nic bez zgody z centrali i podej-mowa dziaa zwizanych z regionem przeciw niej dodaje.

    lskie wysuchanie publicznePrzed lsk Parti Regionaln trud-

    ne zadanie, musi przycign do siebie wyborcw. Jak to zrobi? Nie wystarczy tylko solidny, czytelny program politycz-ny i ekonomiczny dla regionu. Powin-na rwnie stylem dziaania odrnia si od partii oglnopolskich, co w obec-nej sytuacji politycznej nie powinno by trudne mwi Tomasz Supik.

    Jego zdaniem w perspektywie wybor-czej liderzy oraz czonkowie musz ciko pracowa nad rozpoznawalnoci marki PR. Czasu do wyborw nie zostao

    zbyt wiele, a wyborcy w swych przyzwy-czajeniach wyborczych bywaj do kon-serwatywni mwi Supik.

    Liderzy i czonkowie zaoyciele ju wzili si do pracy. Do tworzenia progra-mu zapraszaj mieszkacw regionu. 19 grudnia o godzinie 18:00 w Katowicach, w klubie Marchot (ul. Warszawska 37) organizuj otwarte spotkanie, na ktrym kady z uczestnikw bdzie mg powie-dzie czego oczekuje od lskiej Partii Regionalnej. Wszystkie wypowiedzi bd rejestrowane i zostan wykorzystane przy tworzeniu programu PR.

    PR to dla nas kolejne wyzwanie. Pamitam, kiedy mao kto dawa szanse RA-owi na sukces w wyborach samo-rzdowych. Dziki cikiej pracy, deter-minacji i autentycznoci udao si. Dzi zapraszamy wszystkie gowy gotowe do przebicia nastpnego muru. Czuj ekscytacj i wierz, e podoamy zada-niu mwi Jerzy Gorzelik.

    Wiadomo z gry

    Milcze, chamy i fedrowa!

    Jerzy Gorzelik

    Minister Energii Krzysztof Tchrzewski przyjecha na Grny lsk z okazji bar-brki jak mieli to w zwyczaju czyni swego czasu pierwsi sekretarze i by-sn niepoledni odwag.

    Zbeszta lskie samorzdy, e zamiast w planach zagospodarowania przestrzen-nego pozostawi swobod wiercenia ko-lejnych dziur w ziemi w poszukiwaniu

    czarnego zota, pozwalaj budowa tam wille. Minister wie co mwi, sam bo-wiem niedawno postawi sobie okaza siedzib gdzie pod Siedlcami za, bagatela, blisko 200 tysicy zotych. Na jego dzia-ce znale by mona ewentualnie trufle, a nie energetyczny surowiec, ktrego jak twierdzi Tchrzewski polska gospodarka aknie jak kania ddu. Rezydencja mini-stra postoi zatem nienkana tpniciami. A tymczasem niewdzicznym hanysom poprzewracao si w d, pardon, w go-wach, i zachciewa si zamiast fedrowa mieszka blokujc bezcenne zoa.

    Minister rozgniewa si bardzo, bo, jak twierdzi, w Brukseli zapewni, e wydo-bycie wgla utrzymane zostanie na obec-

    nym poziomie do roku 2050, do czego trzeba mu dwch nowych kopal. Tym-czasem przez zachcianki mieszkacw naszej grnolskiej kolonii, nie ma gdzie dry szybw i minister wyj moe przed unijnymi politykami na durnia. Trudno wprawdzie dociec, dlaczego przedstawiciel rzdu wstajcej z kolan Najjaniejszej Rzeczypospolitej podejmu-je w Brukseli zobowizania niczym swe-go czasu PZPR-owski kacyk w Moskwie. Pewnie stoi za tym jakie gbsze zrozu-mienie racji stanu, dla nas, stworzonych do cikiej, fizycznej roboty na chwa polskiej ojczyzny, nieosigalne.

    Dumni moemy by z pana ministra, ktry potrafi uczy si na wasnych b-

    dach, cho cudzym kosztem. Krzysz-tof Tchrzewski by sekretarzem stanu w rzdzie Jerzego Buzka, ktry pozamy-ka na siedem spustw znacznie wicej ni dwie kopalnie. Wrd nich KWK Dbiesko w Czerwionce-Leszczy-nach, gdzie koksowego wgla starczyoby jeszcze na osiemdziesit lat fedrowania. W tym zamykaniu rzd by tak dokadny i staranny, e mimo zainteresowania pry-watnych inwestorw ze wznowienia eks-ploatacji nic nie wyszo ca infrastruk-tur trzeba by bowiem budowa od nowa. Po latach pan Tchrzewski przypomnia sobie, e wgiel jest jednak potrzebny, a tu, masz ci los, samorzdy zatroszczy-y si o to, by mieszkacy grnolskich

    miast mieli gdzie postawi domy, o zgro-zo, jednorodzinne! Mao to stuletnich fa-milokw i blokw z wielkiej pyty?

    Tak to jest, kiedy daje si palec w postaci namiastki samorzdu, ktry uchwala plany nie ogldajc si na re-putacj ministra i dalekosine plany wiatego rzdu w Warszawie. Czy to nie wystarczajcy powd, by niepomnych swego miejsca w szeregu mieszkacw grnolskiej prowincji pozbawi tych skromnych i niecnie naduywanych moliwoci decydowania o sobie, kt-re s niczym brzytwa w rkach szaleca? Wadza wycignie wnioski i zareaguje stanowczo. lzacy znowu poo uszy po sobie?

    Jacek

    Toma

    szews

    ki

    Czonkowie lskiej Partii Regionalnej razem z ekspertami rozpoczli prace nad programem. To ogromna przyjemno mc rozmawia o lsku z ludmi, ktrzy dla tego regionu wiele ju zrobili i ktrym na nim zaley mwi Magorzata Myliwiec.

    3 www.jaskolkaslaska.eu grudzie 2017

  • REGIONALIZM

    lskie sprawy

    Ufoki z hakynkrojcami

    Marcin Melon

    Kukm bez kno: bioo. Starzik zo-wdy godali, co jak sm my czymu richti rade i fest to rzykomy, to yn-tli ku tymu przidzie. A jak mocka ludzi rzyko jedne i te same, to ju na zicher. Pono to sie do jako na-ukowo wyerklerowa: myloksztaty i inksze pierstwa.

    Jedynostego listopada szedziesint tysiyncy chyntoli draowao nab-koo Warszawy i fandzolio, co ne chcm Ponbczka i bioyj Europy. No to je bioo. Trocha ech je wylynkany,

    bo te boroki rzykali ty to, coby jejich Ponbczek, kej ju zrobi porzndek z gejami i Arabami, wzin sie za nos, lnzokw. Psinco wiym jejich Pon-bczku, nale zdo mi sie, co to ty by-dzie kyns gizda. A jak widza tyn bioy lnsk nabkoo mie, to myla, co tyn piern bydzie ty fest skuteczny.

    Niyftorzy dur jeszcze niy poradzm zmiarkowa, co tak naprowdy podzioo sie we Polsce bez statnie pora lot. Ka-ta te bajtle, kere d piyrszyj klasy, jak ino skoczyy fryga bombony z tyty, suchay tym jaki szkliwy b Hitler, terozki roz, kej ju sm majerantne, napoczy hajlowa i rycze tym, kogo by rade spoliy? A mono ta piersko polsko ksenofobio dur tukej cichtowaa, kej by ino wyrazi swoja szkliwo epa?

    Derech wida, co sytuacjo we Pol-sce je blank podano na ta, kero bya

    we Rajchu wele roku tysinc dziy-wiynset trzidziystego. Widzi to kody, nale niykere majm ciynko pedzie to ofyn. Bezt sysza godki choby tako:

    Dy te boroki to niy sm od-ne nazisty. To sm normalne ludzie, tela e wylynkane skuli tego, czego niy znajm i niy poradzm spokopi. Dy ne ani roz bez cke ywobycie niy godali z odnym Arabym ani y-dym. lnzokw ty niy znajm, bo dy we polskij szkole psinco sie nos godo. Dy to wszysko ino skirz tego, co ne sm wylynkane, co fto przidzie i we-nie im ta jedna jedyno Polska, kero znajm.

    Ja, to. Mocie recht. To sm normal-ne ludzie. Nale fto welowo na Hitlera we Niymcach? Eli richti nazisty to bya jako nacyjo ufokw, kere przifurgali

    sam do nos w epnym statku kosmicz-nym z hakynkrojcym? Kata, to byli ty normalne ludzie, kere maowiela wiedzieli, maowiela poradzili spoko-pi, byli wylynkane i skuli tego zrichto-wali Holocaust. To, tak po prowdzie to trefi im sie jeszcze chytry fuehrer, kery poradzi wykorzysta te jejich wy-lynkanie. Nale myla, co polske nacjo-nalisty ju znodli swojich fuehrerw.

    Jeszcze jedna analogio. Wtynczos we Rajchu ty dur byli take, kere go-dali, co na zicher niy bydzie ae tak le. Yntli ne ty prziszli ku tymu, co je le. Tak le, co gorzyj ju niy by-dzie. Wtynczos byo za niyskoro.

    Niy ma odnych ufokw z hakyn-krojcami. Je Janusz ze Sochaczewa, kery draowo po Warszawie i fulo bioyj Europie. Je Stasiu z Bielska, kery chce kodymu przegoda, co niy

    ma lnzokw i niy miymy goda in-kaszyj, bo Polska mo by bioo, kato-licko i JEDNOLITO! Nale je ty Richat ze Fryncity, kery wciepo na facebo-oka fakeowo informacjo Arabach, kere zgwocili jako frela. Je wasz onkel Erwin z Szopiynic, kery godo na gyburstagu wice hajcowaniu y-dami we piecu. Je Frida z Zabrzo, kero pado swojim bajtlm, co homoseksu-alizm to je afachowo niymoc, choby ryma, ino e te buzyranty piernske niy chcm sie lyczy, bo im to pasu-je. A we 1930 we Niymcach niy byo ufokw z hakynkrojcami, ino b Juer-gen, kery sie bo, co ydy mu weznm robota i Heinz, kery do sie przegoda, co jego nacyjo to je herrenvolk. Juergen i Heinz ju downo sm umrziki. Janusz i Stasiu i tak wos niy spokopim. Nale co ze Richatem, Erwinym i Fridm?

    lskie sprawy

    lskiej Partii Regionalnej nie grozi parali

    Jacek Tomaszewski

    Na jakim etapie s losy lskiej Partii Regionalnej? Co znajdzie si w jej pro-gramie? Kto zostanie przewodniczcym a kto znajdzie si w zarzdzie? O to pyta-my Waldemara Murka Przewodnicz-cego lskiej Partii Regionalnej.

    Jacek Tomaszewski Na jakim etapie jest obecnie proces rejestracji PR przez sd w Warszawie?Waldemar Murek Aktualnie w Sdzie Okrgowym w Warszawie trwa weryfi-kacja 70 podpisw losowo wybranych z list poparcia PR. Na jej przeprowa-dzenie sd ma 21 dni. Jeeli nie bdzie mia zastrzee co do podpisw, pro-cedura przebiegnie w miar sprawnie. W przeciwnym przypadku moe weryfi-kowa kolejne podpisy, a nawet wszystkie, co oczywicie procedur zdecydowanie przeduy. Chc jednak uspokoi czytel-nikw, e rejestracja PR w rejestrze partii politycznych to kwestia istotna i wana z cywilnoprawnego punktu widzenia, ale

    ewentualny brak rejestracji lub odmowa rejestracji nie maj wpywu na istnienie partii w sensie politycznym.

    Trzymamy kciuki. Czy jednak w zwizku z decyzj niektrych dzia-aczy ZG moliwy jest parali procesu rejestracyjnego? W mojej ocenie nie. Ustawa o partiach politycznych nie ustala minimalnej iloci czonkw zaoycieli.

    Jak wyglda praca nad programem? Obecnie odbywaj si spotkania zespo-w roboczych, ktre pracuj nad pro-gramem. Do udziau w tych spotkaniach zaprosilimy take specjalistw, takich jak politolog dr hab. Magorzata Myliwiec, wybitna specjalistka od ustrojw pastw Europy czy dr Tomasz Supik. Program bdziemy sukcesywnie publikowa i udo-stpnia potencjalnym wyborcom.

    Bdziemy take organizowa otwar-te spotkania w celu omwienia naszych propozycji i wysuchania opinii miesz-kacw naszego regionu. Zakadamy, e uwagi tych, ktrzy wi z PR na-dzieje, pomog stworzy solidny plan dla Grnego lska. Kompletny pro-gram ogosimy na konwencie po reje-stracji partii.

    Czy tworzycie ju jakie partyjne struktury? Jak to wyglda organiza-cyjnie? Tak i nie. Formalny proces tworzenia struktur zostanie rozpoczty po wpisaniu PR do rejestru partii politycznych przy Sdzie Okrgowym w Warszawie. Wtedy na naszej stronie internetowej pojawi si moliwo zapisania do partii. Z posiada-nych informacji wiem, e tocz si roz-mowy zwizane z tworzeniem struktur terenowych, pozyskiwaniem na terenie wojewdztwa lskiego i opolskiego osb zainteresowanych wspprac z PR.

    Kto bdzie szefem partii? Jak bdzie wyglda skad zarzdu? Przewodniczcy, jak i pozostali czon-kowie zarzdu, zostan wybrani na kon-wencie. W statucie mamy zapis, e Zarzd Gwny PR skada si z 3 do 10 czon-kw. Pracami Zarzdu kieruje Przewod-niczcy Zarzdu Gwnego PR a pod jego nieobecno Wiceprzewodniczcy. O tym kto personalnie bdzie Przewod-niczcym zadecyduje Rada Polityczna wybrana przez Konwent.

    Aktualnie, na okres od uchwalenia sta-tutu do czasu powoania nowego Prze-wodniczcego na Konwencie, zosta po-woany trzyosobowy zarzd w skadzie:

    moja skromna osoba jako przewodnicz-cy, Dawid Wowra jako wiceprzewodni-czcy i Mirella Dbek jako sekretarz ge-neralny. Oczywicie potocznie mona go nazwa zarzdem technicznym, bo jego gwnym zadaniem jest przeprowadzenie procesu rejestracji i po uzyskaniu wpisu do rejestru partii politycznych zwoa-nie i przeprowadzenie Kongresu, ktry pozwoli wybra wadze partii zgodnie z wol czonkw.

    Czym zarzd bdzie si zajmowa? Do kompetencji zarzdu naley m.in. zatwierdzanie na podstawie projektu przedstawionego przez Przewodnicz-cego Zarzdu Gwnego PR list kandy-datw PR w wyborach do organw wa-dzy publicznej na szczeblu centralnym i list do Parlamentu Europejskiego oraz zatwierdzanie list kandydatw w wybo-rach samorzdowych przedstawionych przez wadze terytorialne PR. Ale take bardziej przyziemne rzeczy jak tworzenie i likwidacja organw opiniodawczych, eksperckich i doradczych czy, ustalanie wysokoci skadek czonkowskich i spo-sobu ich gromadzenia.

    Na koniec: kto moe zosta czon-kiem PR?

    Kady, kto posiada obywatelstwo pol-skie, ukoczy 18 lat i jest niekarany. Taka osoba musi wypeni deklaracj czonkowsk, w ktrej zobowizuje si do przestrzegania statutu PR. I co chyba najwaniejsze: nie moe by czonkiem innej partii.Na koniec chc wyranie zaznaczy, e w dniu 25 wrzenia 2017 na Kon-wencie z udziaem czonkw zaoycieli doszo do powstania lskiej Partii Po-litycznej i partia ta istnieje.

    Archiw

    um pr

    ywatn

    e

    Chc uspokoi czytelnikw, e rejestracja PR to kwestia istotna i wana z cywilnoprawnego punktu widzenia, ale ewentualny brak lub odmowa rejestracji nie maj wpywu na istnienie partii w sensie politycznym mwi mecenas Waldemar Murek.

    4 grudzie 2017 www.jaskolkaslaska.eu

  • INFORMACJE RA

    Wadze Ruchu Autonomii lska

    Zarzd: przewodniczcy Jerzy Gorzelik, Henryk Mercik (I wiceprzewodniczcy), Monika Kassner (II wiceprzewodniczca), Rafa Adamus (skarbnik), Natalia Pikowska (sekretarz), Janusz Wita, Waldemar Murek, Roman Kubica, Dariusz Krajan.

    Rada Naczelna to czonkowie Za-rzdu oraz wybrani na Kongresie: Rafa Hornik, Marek Goosz, Marek Nowara, Janusz Dubiel, Roman Pajk, Tomasz Jarec-ki, Anna Nakonieczna, Marek Zogornik, Ewa Szczodra, Marek Polok, Marek Bromboszcz, Mariusz Wons, Krzysztof Szulc.

    Komisja Rewizyjna: Marcin Bartosz, Mateusz Dziuba, Jan Fiakowski, Szymon Kozio, Jan Migas, Karol Sikora

    Sd Koleeski: Dawid Biay, Aleksan-dra Daniel, Adam Goleczko, Adam Lehnort, Maksymilian Michaek, Tomasz widerga, Piotr Wybraniec

    Koo RA Bieru Ldziny

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Marek Bromboszcz, tel. 605 690 365

    Koo RA Bytom

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Jacek Laburda tel. 603-201-080, Osoba kontaktowa: Tomasz Jarecki, tel. 730 905 200

    Koo RA Chem lski

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Aleksander Kiszka tel. 606 932 834

    Koo RA Chorzw

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Micha Kiobasa tel. 695 391 262

    Koo RA Gliwice

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Ingemar Klos tel. 694 742 577

    Koo RA Katowice

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Marek Nowara tel. 602 335 420

    Koo RA Katowice Poudnie

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Jacek Tomaszewski tel. 515 131 481

    Koo RA Kobir

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Piotr Kakus tel. 604 526 733

    Koo RA Lyski

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Grzegorz Gryt Zasig: Lyski, Gaszowice, Jejkowice

    Koo RA pow. mikoowski

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy:Marek Goosz, tel. 535 270 810

    Koo RA Mysowice

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Leon Kubica, tel. 505 339 696

    Koo RA Region Opolski

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Marek J. Czaja, tel. 693 567733

    Koo RA Piekary lskie

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Dariusz Krajan tel. 791-222-579

    Koo RA Pszczyna

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Roman Pajk, tel. 601 886 455 Zasig: powiat pszczyski

    Koo RA Radzionkw

    e-mail: [email protected] Wiceprzewodniczcy: Piotr Flachtel. 607 850 244

    Koo RA Ruda lska

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Roman Kubica tel. 607 336 844

    Koo RA Rybnik

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Marcin Bartosz tel. 508 714 235 Osoba kontaktowa: Marcin Bartosz, tel. 508714235

    Koo RA Siemianowice lskie

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Radosaw Marczyski tel. 693 235 879

    Koo RA lsk Cieszyski

    [email protected] Przewodniczcy: Grzegorz Szczepaski tel. 781 779 882

    Koo RA wierklany

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Krzysztof Swaczyna tel. 502 147 984

    Koo RA witochowice

    e-mail: [email protected] Przewodniczca: Monika Kassner tel. 516 056 396

    Koo RA Tarnowskie Gry

    e-mail: [email protected] Osoba kontaktowa: Roman Boino, tel. 605 062 700

    Koo RA Tychy

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Jerzy Szymonek, tel. 508 597837

    Koo RA Wodzisaw/ory

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Ryszard Ucher, tel. 608 426 857

    Koo RA Zabrze

    e-mail: [email protected] Przewodniczcy: Andrzej Garus tel. 502 589 621,

    Szczegy na naszej stronie: http://autonomia.pl

    Osoba odpowiedzialna za prenumerat: Marek Nowara, tel. 602 335 420konto: 19 1750 0012 0000 0000 2843 0752

    InformatorZebrania K RADyur pracownika biura RA

    ul. Wolnoci 74 , Chorzw wtorek 16:00 do 18:00 pitek 12:00 do 14:00

    Koo RA Chorzw I

    ul. Powstacw 70/3, wtorki 17:00 18.00

    Koo RA pow. mikoowski

    Zebranie po wczeniejszej zapowiedzi tel. 535 270 810 w drugi poniedziaek miesica w aziskach rednich, ul. Wyszyskiego 8 (II pitro, p. 24) w godz. 18.00-19.00 Zasig: powiat mikoowski.

    Koo RA Mysowice

    ul. Mikoowska 4a wtorki 18.00-19.00

    Koo RA Pszczyna

    Plac Targowy 5 pierwsza roda miesica 18.00

    Koo RA Ruda lska

    Ruda lska, Nowy Bytom ul. Markowej 22/26 I pitro wtorki 17.00-18.00

    Koo RA Rybnik

    Rybnik-Chwaowice, ul. 1 Maja 104 Restauracja Birreria, godzina 18.00, trzeci czwartek miesica, tel. 508 714 235

    Koo RA Zabrze

    COP, ul. Brodziskiego 4, kady II wtorek miesica od 18-19

    Autoreklama

    5 www.jaskolkaslaska.eu grudzie 2017

  • REGIONALIZM

    lnsk gdka

    Godni pie, czyli Opowie wigilijna po naszymudr Artur Czesak, Uniwersytet Jagielloski

    Godni pie jest przekadem. Nie jest zatem adaptacj, trawestacj, ze-lszczeniem. To przekad opowieci Charlesa Dickensa mamy wic szan-s spotkania si z Dickensowskim spoj-rzeniem na Londyn pierwszej poowy XIX wieku. Humor czy si z groz, dojmujca ndza czciej budzi pogar-d ni wspczucie. Ksik czytamy przed Boym Narodzeniem AD 2017, gdy popiech i pogo za pienidzem wydaj si nie do zatrzymania, pot-piecze swary nie cichn ani na chwil, mimo delikatnych wyrzutw czynio-nych nam przez wspomnienia i opo-wieci starszych pokole, zdolnych do-strzec i uszanowa ducha wit.

    Czy stwierdzenie, e to przekad i e nadaje si do czytania, to pochwaa? Tak, poniewa gdyby tumacz na przykad mia pomys na zastpienie XIX-wiecz-nego Londynu dymic Knigshtte, a w lad za tym pozmieniaby imiona bohaterw na Karlik, Hajnel czy Franz, mielibymy do czynienia ze zgoa innym dzieem. Mogoby to te oznacza pew-n sabo lszczyzny jako docelowego jzyka przekadu. Sabo, bo dokona-nie takiego zabiegu byoby kapitulacj i stwierdzeniem, e nie mona opowie-dzie o Londynie po lsku, z angielskim dystansem i zaangaowaniem wyraa-

    jcymi si inaczej ni w naszej czci wiata, z poczuciem humo-ru, ktre jaka niewi-dzialna a przemona sia chciaaby zamie-ni w klimat lepiej tu znanych wicw. Inni nazwaliby to poten-cjaem lskoci sple-cionej z jzykiem, dowodem mocy i oddziaywania tej kultury. To krzepice, lecz z drugiej strony take przytaczajce i krpujce. Mwie-nie wasnym, nowym gosem, dokonywanie niestereotypowych wyborw yciowych i wiatopogldowych naraa na anatemy stranikw status quo czyli niekie-dy przyzwyczajenia do bycia tolerowan mniejszoci, egzo-tycznym dodatkiem do polskoci usytu-owanym na zachd od Krakowa. Grze-gorz Kulik idzie wasn drog jako pu-blicysta i tumacz, co doceniam i podzi-wiam.

    Przekad radosny. Zostawiam ten przy-miotnik, napisany nieco bezwiednie, ale widocznie rado zdominowaa podwia-

    domie moj lektur. Tekst mieni si for-mami nieczsto syszanymi i czytanymi w lskiej tekstosferze. Cz z nich to ar-

    chaizmy, w ktre tchnito now si. Pie proz brzmi, dobrze si j czyta na gos. Realia innego miejsca i czasu, kreacja narratora, rnice dynamiki wypowiedzi poszczeglnych postaci, a nawet dajce si rozpozna w jzyku rnice pozycji spoecznej, pochodzenia regionalnego i mentalnoci, s w jaki sposb odda-wane lub transponowane. Nie znaczy to, e nie bdzie pyta, zastrzee, wskazy-wania usterek, ale moim zdaniem zalety przewaaj. Radosny przekad Grzego-rza Kulika jest wic krokiem naprzd w historii literatury, otwarciem nowych moliwoci, poszerzeniem horyzontw stylistycznych i poznawczych literatury Grnego lska. Nie pierwszym, nie je-dynym, lecz w szeregu, a moe lepiej: se-rii interesujcych przedsiwzi wydaw-niczych oficyny Silesia Progress, w tym tumacze Mirosawa Syniawy. Przybywa liter i czytelniczych olnie.

    Na temat jakoci przekadu bd si spiera koneserzy literatury i przeka-doznawcy. Oby to czynili i oby czynili to oni, a nie internetowi trolle, hejterzy i facebookowi besserwisserzy. O tym, czy ksika jest dobra, zdecyduj czytelnicy, lecz nie mam na myli tylko wynikw sprzeday. Sukcesem bdzie, gdy Christ-mas Carol po lsku bdzie czytana, bo fascynuje, a nie z przymusu lub chci zademonstrowania czego. I gdy dzieci bd prosi, eby czyta dalej. Pomarzy mona przec mmy Gody.

    lskie sprawy

    Kim s ludzie na ziemi hulczyskiej?

    Kamil Kotas

    Za spraw wydanych przez SilesiaPro-gress przekadw ksiek czesko-l-skiej pisarki Evy Tvrdej wielu Grno-lzakw z Polski przypomniao sobie o istnieniu w Republice Czeskiej tzw. Kraiku Hulczyskiego. Jest to jedy-ny fragment czeskiego lska, ktrzy przed 1920 r. nalea do Prus a nie Austrii, co wpyno znaczco na jego specyfik.

    Miejscowoci Kraiku Hulczyskiego byy niegdy szczeglnie mocno zwi-zane z okolic Raciborza. Apogeum kontaktw przypado na lata 1818-1920 oraz 1938-1945, kiedy tereny te znala-zy si w jednym powiecie nalecym do Prus (Kreis Ratibor). Rozwijay si wtedy kontakty gospodarcze i towarzy-skie, rodzinne. Wzajemne powizania zaczy sabn od 1920 r., kiedy to Kra-ik Hulczyski znalaz si w granicach Czechosowacji, a nastpnie dalej upa-

    da od 1945 r., kiedy okolic podzielia granica Polski i Czechosowacji.

    Pastwa te, mimo, i socjalistycz-ne i bratnie, to skutecznie utrudniay swoim mieszkacom podtrzymywa-nia wzajemnych kontaktw. yjcych w obu krajach autochtonw, majcych w pamici niepasujc do powojen-nych granic wsplnot dziejw starano si nacjonalistyczn polityk historycz-n i edukacj ogooci z wasnej prze-szoci i dziedzictwa historycznego. Skutkiem tego jest, e dzisiejsza wia-domo wsplnej historii i dziedzictwa wyglda czsto u wielu Morawcw i lzakw po obu stronach aktual-nej granicy tak, e bliej im do dale-kich Pragi czy Warszawy ni do pobli-skich Raciborza czy Hulczyna. Dzi, z nadziej w przyszo na odbudow wzajmnych kontaktw pozwalaj nam patrze otwarte granice i swoboda na-wizywania nowych kontaktw, z czego korzysta coraz wicej osb oraz sa-morzdw.

    Aby pozna lepiej naszych ssia-dw z Hulczyna wystarczy wybra si do tamtejszego muzeum (niedaleko, bo 14 km. od granicznych Chaupek). Muzeum Hlunska jest w prawdzie

    mae, ale dziaa prnie i moe po-chwali si sukcesami. Za sw flago-w wystaw Kdo jsou lid na Hlun-sku, otwart w 2014 r. zdobyo nagrod Gloria Musaealis, natomiast dziki oce-nom odwiedzajcych zostao uznane za Muzeum Roku 2016 w Rep. Czeskiej.

    Placwka prezentuje te wystawy czasowe, ale trzonem pozostaje eks-pozycja o ludziach ziemi hulczy-skiej. Wystawa ma swj pocztek ju przed wejciem na sal na dziedzicu zamku. Ze starych cegie uoono kil-ka cianek, na ktrych umieszczono daty z opisami najwaniejszych, prze-omowych dla Hlunska wydarze.

    Gwna cz wystawy podzielona jest tematycznie na sze czci: gra-nice, wojny, administracja teryto-rialna, gospodarka, rodzina i ycie na wsi oraz tosamo. Wymienio-ne tematy przedstawiono wprawdzie na nieduej powierzchni, gdzie nie mona wyeksponowa wszystkich cie-kawych obiektw, ale za spraw pomo-cy multimedialnych moemy preglda na ekranach bogate, zdigitalizowane zbiory oraz filmiki popularyzatorskie.

    Wystaw zamyka sala, w ktrej za-prezentowano dzieje dziewiciu osb

    z charakterystycznymi dla regionu hi-storiami. Ekspozycj przygotowano w ciekawy, atrakcyjny i estetyczny sposb. Profesjonalnie zosta przy-gotowany nie tylko wystrj ale rw-nie i same treci wystawy. Znajdzie-my tam bogat faktografi skaniajc do wasnych refleksji oraz umoliwia-jc wielostronne spojrzenie na histo-ri ziemi hulczyskiej. Wystawa nie

    zawa zatem spojrzenia na histori przez pryzmat narodowy, nie zubaa jej przez prezentowanie propagan-dowych wykadni jednej konkret-nej opcji narodowej i nie jest przez to jednowymiarowa. Zobaczymy wic wystaw o prawdziwie regionalnej optyce, zawierajcej w sobie bogac-two oddziaywania rnych kultur i wpyww.

    !" #

    $%&'%()(&*(+(&(,-./0% ()(&(+(&(

    W muzeum nie brak lskich akcentw.

    Muz

    eum

    Hlun

    ska / w

    spp

    rac. K

    .Kotas

    6 grudzie 2017 www.jaskolkaslaska.eu

  • REGIONALIZM

    Gospodarka

    Transport Odr do 2030 rokuBoena Fedryn-Janik

    Rok 2018 bdzie w naszym wojewdz-twie Rokiem Odry Rzeki Pozytyw-nej Energii. Tak decyzj podj Sej-mik Wojewdztwa lskiego. Rezolucja w tej sprawie zostaa przyjta na sesji 20 listopada.

    Radni podkrelili w niej szczeglne zna-czenie jakie Odra odegraa na terenach przez ktre przepywa, szczeglnie tych zlokalizowanych w wojewdztwie l-skim. Zwrcili uwag nie tylko na pikno przyrody, ale rwnie na kwesti dzie-dzictwa kulturowego i przyrodniczego rzeki oraz istnienie zabytkw techniki infrastruktury wodnej.

    Potencja rzeki moe by impulsem rozwoju i wsppracy regionw nado-drzaskich, szczeglnie w kontekcie dziaa rzdu RP w kwestii umocnienia znaczenia i wykorzystania Odry.

    Chodzi o ratyfikacj przez Polsk Eu-ropejskiego porozumienia w sprawie gwnych rdldowych drg wodnych o znaczeniu midzynarodowym (Poro-zumienie AGN) oraz starania o wczenie Odry do bazowej transeuropejskiej sie-ci transportowej TEN T, w skad ktrej wchodz szlaki drogowe, kolejowe, lot-nicze, morskie oraz rzeczne, stanowice najwaniejsze poczenia z punktu widze-nia rozwoju Unii Europejskiej. Nale te do niej punktowe elementy infrastruktu-ry: porty lotnicze, morskie, rdldowe i terminale drogowo-kolejowe.

    Z kolei Porozumienie AGN ma na celu rozwj midzynarodowego transportu na rdldowych drogach wodnych w Eu-

    ropie. Przystpienie Polski ma w zaoe-niu da moliwo aplikowania o fundu-sze unijne, suce poprawie eglownoci na rzekach.

    W zamierzeniach funkcja transporto-wa Odry ma by przywrcona do 2030 roku.

    Z punktu widzenia wojewdztwa lskiego szczeglnie interesujce s am-bitne plany inwestycji zwizanych z bu-dow polskiego odcinka poczenia Du-najOdraaba oraz Kanau lskiego. W ten sposb Odrzaska Droga Wod-

    na staaby si dostpna dla kolejnych regionw. Wielu mieszkacw kojarzy Odr przede wszystkim z zagroeniem powodzi, ale zwrmy uwag, e rzeka ta spenia istotne funkcje gospodarcze, przyrodnicze i kulturowe. Odpowiednie wykorzystanie nadrzecznego pooenia dla wielu miejscowoci nadodrzaskich staje si impulsem rozwojowym. Obec-nie mona coraz czciej obserwowa zjawisko otwierania si miast na rzek, co oznacza zarwno kreowanie przyja-znej przestrzeni publicznej, jak i tworze-

    nie sprzyjajcych warunkw dla gospo-darki podkrela dr in. arch. Henryk Mercik, czonek Zarzdu Wojewdztwa lskiego, ktry by jednym z inicjatorw podjcia rezolucji w sprawie Odry.

    Zwraca te uwag, e rwnowaenie systemu transportowego poprzez rozwj transportu wodnego stanie si impul-sem rozwoju regionw, rwnie nasze-go regionu.

    Infrastruktura rdldowych drg wodnych i urzdze towarzyszcych, poza funkcj transportow, suy rwnie in-

    nym celom, takim jak ochrona przed po-wodzi i skutkami suszy poprzez retencjo-nowanie wody. Wielofunkcyjne zbiorniki retencyjne peni bardzo wane funkcje ekologiczne. W niektrych przypadkach moliwe staje si energetyczne wykorzy-stanie zgromadzonych wd. Podstawow jednak korzyci pync z systemu e-glownych rzek i kanaw jest zmniejszenie generowanych przez transport samocho-dowy presji na rodowisko. Potrzeba ogra-niczenia tych negatywnych oddziaywa nie powinna podlega adnej dyskusji. To bardzo wane dla wojewdztwa lskie-go, dla ktrego sprawna i zrwnowaona sie transportowa ma ogromne znaczenie. Budowa kanau Dunaj-Odra-aba oraz Kanau lskiego w poczeniu z przy-wrceniem wymaganych parametrw eglownych Odry, przyczyni si do roz-woju i zwikszenia atrakcyjnoci naszego wojewdztwa dodaje Henryk Mercik.

    Wart odnotowania jest fakt, i ustano-wienie roku 2018 Rokiem Odry to nie tylko inicjatywa lskiego samorzdu, ale rwnie innych samorzdw woje-wdztw pooonych w dorzeczu Odry, co moe stanowi doskona o wsp-pracy. Uchwa w sprawie podjcia re-zolucji ustanawiajcej rok 2018 Dolno-lskim Rokiem Rzeki Odry przyj te Sejmik Wojewdztwa Dolnolskiego (w padzierniku br.).

    Czemu su takie inicjatywy? Na tym etapie promocja rzeki ma na celu uwiadomienie mieszkacom szans roz-wojowych zwizanych z pooeniem wojewdztwa, jego bardzo zrnico-wanego potencjau gospodarczego i tu-rystycznego.

    Turystyka industrialna

    Nowa atrakcja turystyczna: Szlak Rodw Przemysowych W wojewdztwie lskim mamy wspaniay Szlak Zabytkw Techniki. Chcemy jednak tworzy wok niego nowe projekty. Nie da si opowiada naszej historii bez ludzi magnatw przemysowych mwi Henryk Mer-cik, czonek Zarzdu Wojewdztwa lskiego z Ruchu Autonomii lska.

    Niedawno Regionalny Instytut Kultu-ry przeprowadzi szczegowe badania ankietowe wrd zarzdcw obiektw, ktre w przeszoci naleay do ro-dw przemysowych jak m.in. Henckel von Donnersmarck, von Schaffgotsch, Ballestrem, Habsburgowie i Miero-szewscy.

    Z nadesanych 14 odpowiedzi 9 obiek-tw wyrazio zainteresowanie przyst-pieniem do Szlaku. Z ankiet wyni-ka, e obecnie najlepiej przygotowane do tego s Muzeum Zamkowe w Pszczy-nie oraz Zesp Paacowo-Parkowy w Ko-szcinie, ktry jest siedzib Zespou Pie-ni i Taca lsk.

    Jestemy zdeterminowani, by roz-szerzy szlak Zabytkw Techniki o Szlak Rodw Przemysowych. Bdzie to rozsze-rzenie poj, wydarze i miejsc. To byli wizjonerzy, ktrzy yli tutaj i tworzyli nowe rzeczy na skal wiatow. czy nas przemysowa historia od Czstochowy do ywca. Rody budoway nie tylko pa-ace, lecz take kompleksy urbanistyczne,

    osiedla patronackie oraz kocioy tak idee szlaku okreli Henryk Mercik.

    Prace nad powstaniem nowego szla-ku mog potrwa dwa-trzy lata, tyle, ile zajo powstanie Szlaku Zabytkw Tech-niki. Wymaga to przygotowania zarwno samych obiektw, jak i infrastruktury dla turystw wok nich oraz systemu pro-mocji. W pracach nad jego utworzeniem Urzd Marszakowski chce wykorzysta dowiadczenia zwizane ze Szlakiem Za-bytkw Techniki.

    W przyszym roku planowana jest pro-dukcja filmw dokumentalnych i edu-kacyjnych przedstawiajcych 10 postaci z rodw przemysowych.

    red. To byli wizjonerzy, ktrzy yli tutaj i tworzyli nowe rzeczy na skal wiatow tak idee szlaku okreli Henryk Mercik.

    Tomasz

    ak

    Z punktu widzenia wojewdztwa lskiego szczeglnie interesujce s ambitne plany inwestycji zwizanych z budow polskiego odcinka poczenia Dunaj-Odra-aba oraz Kanau lskiego.

    Macie

    j Kasp

    rzyk /

    CC BY

    -SA 2

    .0

    Reklama

    7 www.jaskolkaslaska.eu grudzie 2017

  • FELIETONY

    Polityka niy dl kdego

    Szansa na czysty luft posza w lutf?

    Rafa Adamus

    Od paru lat jednym z gwnych zimo-wych tematw jest stan zanieczysz-czenia powietrza. Trudno nie za-uway, e czasem, szczeglnie przy mronej, bezwietrznej pogodzie, po-wietrze nie tylko w miastach, ale te w maych miejscowociach, wygl-da podobnie jak w czasach komuni-stycznych wygldao tylko w pobliu wielkich, kopccych zakadw prze-mysowych.

    Dlatego te coraz wicej si mwi o tym problemie, a w specjalnych aplikacjach na mobilniki (telefony komrkowe) a nawet w prognozach pogody, przedsta-wia si obok temperatury czy zachmu-rzenia te spodziewane stenia pyw zawieszonych PM10, PM2,5 czy szkodli-wych zwizkw chemicznych tlenkw azotu, siarki itp. Wojewdztwo lskie wydao wojn temu zjawisku uchwa-lajc specjaln uchwa antysmogow, zgodnie z ktr od 1 wrzenia tego roku istnieje zakaz spalania wgla brunat-nego, muw i flotokoncentratw oraz biomasy staej o wilgotnoci powyej 20 procent. Czy to wystarczajce kroki by oczyci powietrze? Zdecydowanie nie. Dlatego te od wielu lat istniej finanso-we programy pomocowe, dziki ktrym

    mona dofinansowa wymian pieca lub termomodernizacj budynku.

    Wojewdzki Fundusz Ochrony ro-dowiska i Gospodarki Wodnej w Kato-wicach przeznacza rok rocznie na wspo-mniane wyej cele ok. 200-300 mln z w postaci poyczek i dotacji. Cho efekt ekologiczny jest rwny temu jakby ka-dego roku 70-tysiczne miasto zostao zasilane cakowicie zielon, bezemisyjn energi, to i tak skala problemu jest na tyle olbrzymia, e trzeba by wielu dzie-sicioleci zanim cakowicie ten problem by znikn. Dlatego te powstaj nowe programy np. program dotacyjny dla osb indywidualnych, w ktrym mona otrzyma 25% dotacji na wymian pieca czy gminne Programy Ograniczania Ni-skiej Emisji. rodkw wci jednak jest

    za mao, dlatego te pozyskano rodki unijne na walk ze smogiem. W ubie-gym roku WFOiGW w Katowicach ruszy jako tzw. Instytucja Wdraajca z dziaaniem 1.7 Programu Operacyj-nego Infrastruktura i rodowisko w ra-mach funduszy unijnych. Pocztkowo dziaanie 1.7 miao by realizowane tylko w subregionie centralnym wojewdz-twa. Udao si wynegocjowa z Komi-sj Europejsk jego rozszerzenie na cae wojewdztwo. Pomimo to, wydatkowa-nie rodkw nie idzie tak jak powinno. Cho wstpne zainteresowanie ze stro-ny potencjalnych wnioskodawcw byo ogromne, to jednak do tej pory udao si udzieli dofinansowania ledwie na 1/3 pierwotnej, stanowicej 1 miliard z, alokacji. Najwikszy zawd sprawi-

    y przedsibiorstwa ciepownicze, ktre pierwotnie deklaroway inwestycje na 3 mld z, pniej 1 mld, a wnioskw zoyy na 300 mln. Trudno jednak im si dziwi. To firmy komercyjne, ktre w pierwszym rzdzie powinny by nastawione na zysk. Dlatego realizuj te inwestycje, ktre fi-nansowo mog by dla firmy korzystne. Skoro jednak mieszkacy lskich miast nie deklaruj chci przyczenia do sieci ciepowniczej, firmy te obniaj swoje dotychczasowe deklaracje inwestycyjne, a ryzyko zwrotu przyznanych nam rod-kw do Brukseli staje si coraz wiksze. Czy nie jest tak, e narzekamy na to, e mamy mao pienidzy na rne inwe-stycje, ale gdy w kocu dostaniemy co z Unii Europejskiej, to nie chce nam si po to sign?

    Koo dziejw Koodzieja

    Reparacje a przyzwoito Jan Koodziej

    Wystarczy nie kra, by na wszystko starczyo. Tak mdro ogosili mi-ociwie nam panujcy. Ale jedno prze-oczyli: realizacja ich wyborczych obiet-nic kosztuje sporo.

    Rosn zatem obcienia spoecze-stwa, mno si pomysy na nowe po-datki, rzd zaciga kredyt za kredytem. A dugi spaci bdzie trzeba, kady to wie. Kady wie te, e za bardzo nie ma

    skd pienikw bra. Dlatego w czyjej chorej gowie wykiekowaa myl o tym, e Polsce nale si od Niemiec repara-cje wojenne. Dwa w jednym: obieca lu-dziom pienidze i wskaza odwiecznego wroga z tymi pienidzmi. Tak napraw-d, to jest wstyd przed caym wiatem.

    Faktem jest, e 72 lata temu Warszawa leaa w gruzach. Podobnie jednak jak Drezno, Hamburg, Berlin, Gelsenkirchen i setki innych miast Niemiec, zniszczo-nych alianckimi nalotami. Jeszcze przed kocem wojny alianci ustalili, e roszcze-nia polskie zostan zaspokojone z puli reparacyjnej, przysugujcej ZSRR.

    Cokolwiek by nie mwi zwykli Niemcy w ramach zbiorowej odpowie-dzialnoci za wojn zapacili sony ra-

    chunek. Przez wiele lat odbudowywali swoje miasta, budowali na nowo zaka-dy pracy, pacili podatki na reparacje. W ramach planu Marschalla otrzymali pomoc gospodarcz, dobrze j wykorzy-stujc. Nie wypierajc si odpowiedzial-noci za wojenne zbrodnie, potpiajc niegdysiejsz ideologi otwarli granice przed przybyszami. Tworzc swj fede-ralny kraj i jego gospodark od nowa, osignli ekonomiczne szczyty, co w ich przypadku dziwi nie moe.

    Teraz po owoce ich pracy wycigaj rce ci, ktrzy tradycyjnie zrobi zbyt wiele nie potrafi. Kto w Polsce stwier-dzi, e powinnimy si tego stanowczo domaga. Obliczono nawet warto rosz-cze na kwot, ktrej przecitny pose

    PiS nawet nie potrafi odczyta. Warto zniszcze na obszarze od Wisy do Bugu okrelono tak, e przed wojn przerasta nasyceniem dbr dzisiejszy Dubaj.

    Tymczasem w drewnianych chaupach bez adnych wygd, zbudowanych jesz-cze przed wojn ludzie wegetuj do dzi. Porosyjsk skamielin jedynie konser-wowano przez te 72 lata. Nie przyniosy profitw nawet tysice wagonw dbr, przewoonych do Warszawy ze lska. Dla pozyskania cegy na odbudow stoli-cy systematycznie burzono lskie miasta, jak np. Racibrz. Z wynagrodze mas robotniczo-chopskich potrcano dat-ki na odbudow stolicy. Co jednak nie-zmiernie wane ten wielki szaber by kontynuacj dziaalnoci, prowadzonej

    przez trofiejne oddziay ruskiej armii. Jako wyraz wdzicznoci za wyzwolenie Polska eksportowaa setkami pocigw do ZSRR lski wgiel. Ten powojenny, bezprzykadny rabunek nie by jednak na lsku dzieem Niemcw.

    Od pnocy, przy gierkwce posta-wiono niedawno swoiste witacze: Je-dziesz na lsk? Najpierw jest Zagbie. W latach 60-tych marmury i inne ma-teriay z niszczonego po wojnie paacu w wierklacu posuyy do budowy Pa-acu Kultury Zagbia. Jaskrawy przy-kad troski macierzy o lsk. A teraz pomylmy: czy nie powinnimy doma-ga si zwrotu zagrabionych dbr naszej kultury? Kto i od kogo powinien doma-ga si reparacji?

    Autoreklama

    8 grudzie 2017 www.jaskolkaslaska.eu

  • WYDARZENIA

    Turystyka

    Do starki Any. Doliny a grki wele AnaberguJacek Kupka

    Piekarske koo RA ruszyo na pinto rajza po lnskich grach. Wybralimy sie na Anaberg (niem. St. Annaberg/pol. Gra w. Anny).

    Kupa ludzi zno ino grka ze kocioym, ftro wida ze autobany. Niyftrzi znajm ino bazylika, kaplicki a amfityjater. Niy-ftrzi nawet wiedzm, co ta grka boa kej wulkanym. My chcymy wos poklu-dzi wele Anabergu, kaj zecie mono jesce niy byli.

    Idzie pedzie, co coki tyn teryn, to take Beskidy we pigce. Nojbarzij to wida d Krapkowic a Zdziyszowic. Nojprzd mogecie bjecha coki Anaberg: Leni-ca Porymba (pol.Porba) Kadubiec (pol.Kadubiec) Wysoko (pol.Wysoka) Ligota Oleszka yrowo (pol.yro-wa) Zdziyszowice (pol.Zdzieszowice) Anaberg (pol.G.w.Anny). Co znoj-dziecie na tyj trasie: Wysoko (pol.Wy-soka) stary kocio, kolumna wiyntyj Trjce za 1748r.; za Spodnim Ligotm (po.Ligota Dolna) piec-wpiyniok ze Ika-rym (Ikar je na pamiontka pilota, ftry sie tam szczas we 1938r.); yrowo (pol.yrowa) ze piyknym zmkym familie von Gaschin (we remncie); za Zdziy-szowicami (pol.Zdzieszowice) kaplicka 3 bracikw mo swoja powiarka, grski podjazd na Anaberg, na wiyrchu pnkt widokowy na Zdziyszowice, Beskidy, Je-seniki, hoda Szarlota a inksze. Niy jedcie za gibko, cobycie mogli pokuka na te piykne landszafty. We kwietniu/moju wer-ci sie przejecha, abo przy, bes aleja cze-ni Lenica Anaberg, Wiyrchnio Ligota (Ligota Grna) Spodnio Ligota (Ligota Dolna), coko we kwiotkach na astach.

    stowcie tera auto na parkplacu wele amfityjatru. Mogecie ruszy sztrekm

    cechuwanm na corno bes dolina Kro-wioka, sztrekm cerwonm wele krzia biesonych, modrm nad autobanom, bes rezerwat Biesec frt do Ligoty. Bes grki, dolinki a lase mogecie sie ha pora go-dzin poszpacyruwa. Bes lato we pnkcie informacji turystycznyj idzie nafasuwa roztmajte mapki a foldery, ftre poklu-dzm wos bes coki pukel Anabergu.

    To niy wszyjsko. Jak styknie wm siy a casu, to musicie pojecha jesce we dwie doliny. Piyrszo je Porymba (pol.Porba) 7 rode, kaplicki, podjazd maymi serpyntynami nojgryfniejszo je bes lato, po poedniu, kej modre niebo, zielone strmy i soce ze zachodu. Drugo doli-na je we Czarnocinie. Wjyzdzocie/wyjy-zdzocie do/nij bes stre ciany choby do badywanny. Dolina je nojpiykniejszo na podzim, kej na strmach roztmajte farby. Mo tys miano lnskij Szwajcarie (jak pora inkszych placw na W.lnsku). Mogecie do nij wjecha bes Zalesie l., wele banhowu, za ftorym na gorce widok na Sudety, Beskidy. Do doliny Czarnocina wjecha idzie tys ze strony Olszowyj (wele autobany). We Czarnocinie sm dwa re-zerwaty Grafik, Boe ko ze bukowymi lasami. Ino szpacyruwa!

    Jako dycki, wszyjscy zaj dali eleganc-ko rada.

    Wszyjske fotki ze naszyj rajze sm jus na naszym piekarskym funpage Ruch Autonomii lska koo Piekary lskie.

    Zdjcie: Piekarske koo RA na pin-tyj rajzie po lnskich grach odwiedzio Anaberg.

    Edukacja regionalne

    lscy noblici w chorzowskich szkoachKrzysztof Szulc

    Chorzowskie koo Ruchu Autonomii lska przygotowao prezent witecz-ny dla chorzowskich szk rednich.

    Pastwo nie wspiera edukacji regio-nalnej, wic to my przypominamy uczniom szk o noblistach, ktrzy uro-dzili si na lsku. Jeden z nich, Kurt Alder, urodzony w Krlewskiej Hu-cie/Chorzowie nie przedar si niestety do podrcznikw szkolnych a szkoda.

    Urodzony 1902 roku w wczesnej Krlewskiej Hucie, pochodzi z rodzi-ny o chopskich ko-rzeniach. 1908 roku rozpocz edukacj w Krlewskiej Hucie, po zdaniu matury roz-pocz studia na stu-dia na Uniwersytecie Humboldtw w Ber-linie. Nauk kontynu-owa na Uniwersytecie Chrystiana Albrech-ta, gdzie spotka Otto Dielsa. Pod jego kie-runkiem ukoczy prac doktorsk pod tytuem O przyczynie i przebiegu reakcji estru kwasu azodikarboksy-lowego, ktr obroni 24 lipca 1926 r.

    Kurt Alder na stae doczy do zespou Dielsa i kontynuowa swoj prac naukow. W roku 1950 otrzyma

    wraz Ottonem Dielsem nagrod No-bla za odkrycie syntezy dienowej. By sygnatariuszem Manifestu z Lindau, wzywajcego do zakazu uywania broni atomowej. 1979 na jego cze nazwa-no jeden z kraterw na ksiycu, nato-miast w roku 2006 krater towarzyszcy nazwano Adler E. Czowiek urodzony w Krlewskiej Hucie znany na caym wiecie a mieszkacy Chorzowa nie wie-dza o nim nic lub prawie nic.

    Liceum im. Stefana Batorego jako pierwsze w Chorzowie otrzymao przygotowany przez Ruch Autonomii lska Koo Chorzw plakat ze l-

    skimi noblistami. Nauczyciele z tej szkoy, regionalici pasjonaci, wspl-nie z uczniami zorganizowali Dzie lski w swojej placwce. Cieszy nas niezmiernie, e nauczyciele powi-caj swj czas na to by pracowa nad edukacj regionaln. Co wicej mo-dzie sama inicjuje takie i podobne wydarzenia zwizane z naszym l-skiem. Gratulujemy i fest sie radujy-my mwi Krzysztof Szulc, chorzwski radny z ramienia RA.

    Banery o wymiarach 100/70 zostay sfinansowane przez czonkw chorzow-skiego koa RA.

    Muzeum Grnolskie zaprasza

    Boe Narodzenie bez granicWystawa czasowa Pod betlejemsk gwiazd Boe Narodzenie bez gra-nic bdzie prezentowaa najciekawsze spord lskich betlejek, czyli szopek boonarodzeniowych a take te pocho-dzce z dalekiej Afryki.

    Oprcz ludowych wyobrae witej rodziny zaprezentowane zostan obra-zy lskich artystw z nurtu tzw. sztuki naiwnej o tematyce Boego Narodzenia. W tym wielk atrakcj wystawy bdzie premierowy pokaz obrazu Erwina Swki pt. Szopka z 2015 roku, jedynego ta-kiego w twrczoci artysty. Osobna sala powicona bdzie wycznie figurkom dziecitka Jezus, pojawi si rwnie dawne lskie kartki witeczne z wi-zerunkiem szopki boonarodzeniowej.

    Wystawa bdzie czynna rwnie 26 grudnia, by mc j zwiedzi z rodzin w prawdziwej witecznej atmosferze. W tym dniu zwiedzanie bdzie bezpat-ne. Wystawa potrwa od 20.12.2017 4.02.2018. red.

    Chorzw

    lski Mikoaj w miejskim przedszkoluMicha Kiobasa

    Przedstawiciele chorzowskiego koa Ruchu Autonomii lska w osobach przewodniczcego Michaa Kiobasy, Krzysztofa Szulca oraz Marcelego Waw-rzynka odwiedzili miejskie przedszko-le z czego niyzo uciecha mieli bajtle.

    Mikoaj, cho w biao-czerwonym stro-ju, godo po lonsku, tak samo jak i baj-tle. Plan by taki aby przy okazji Mikoa-ja najmodszym mieszkacom naszego miasta przekaza grnolskie wartoci no i nasza piykno godka. Chcielimy te sprawdzi czy przedszkolaki po-radzom goda. Jest dobrze, reakcja maluchw na haso maszkety czy bom-

    bony bya waciwa. Co wicej, mimo e nie wszystkie zrozumiay co to s ha-sie i oszkrabiny to maili spryciarze zo-rientowali si w mig, e lepiej maszke-ty i bombony mwi Krzysztof Szulc z chorzowskiego koa RA.

    Otwarto Pani Dyrektor caego per-sonelu i pena akceptacja dla lskoci sprawiaj, e jestemy spokojni o kolejne pokolenia Chorzowian. Godka i nasza tosamo dziki takim ludziom nie za-ginie za co serdecznie dzikujemy.

    Wielki szacunek dla Pa wychowaw-czy, dziki ktrym moglimy si prze-kona, co znaczy pracowa z takimi maluchami, a bylimy tam tylko przez cztery godziny. Byo mio, mikoajkowo i po lnsku!

    Siemianowice lskie

    Msza wita w intencji polegych GrnolzakwRadosaw Marczyski

    Siemianowickie koo RA uczcio pa-mi polegych w I wojnie wiatowej.

    11 listopada w kociele Zmartwychwsta-nia Paskiego, z inicjatywy koa Siemia-nowice lskie Ruchu Autonomii lska odbya si uroczysta Msza wita w in-tencji Grnolzakw polegych w okre-sie I wojny wiatowej.

    Po mszy nastpio zoenie kwiatw i zapalenie zniczy pod odnowionym po-mnikiem polegych onierzy. W uroczy-stoci wzili udzia przedstawiciele wadz miasta oraz regionalnych organizacji.

    Czonkowie koa zoyli kwiaty pod pomnikiem polegych onierzy.

    Rado

    saw

    Marcz

    yski

    Na wystawie zaprezentowane zostan m.in. ludowe wyobraenia witej rodziny.

    lski Mikoaj w przedszkolu miejskim

    Mat. p

    rasow

    e

    Krzysz

    tof Sz

    ulc

    RA C

    horz

    w

    Piekarske koo RA na pintyj rajzie po lnskich grach odwiedzio Anaberg.

    Jacek

    Kupk

    a

    Plakaty ze lskimi noblistami trafiy do chorzowskich szk.

    9 www.jaskolkaslaska.eu grudzie 2017

  • OPINIE

    Kopyrtki na klopsztandze

    Kto ty jeste? Niemiec may... Kazimierz Martyn

    Gdy w poprzednim numerze JASKKI LSKIEJ pisaem o przedwojennych i powojennych losach Bytomia oraz jego mieszkacw, nie wiedziaem. e samo ycie poda mi temat felieto-nu, ktry wanie zaczynacie Pastwo czyta.

    Moi znajomi i przyjaciele podzielili si swoimi opowieciami, a jedn z nich po-staram si Pastwu przytoczy: O tym, e jestem Niemcem ze strony matki i ojca dowiedziaem si dopiero w liceum. Moja ciotka, wcieka na mnie za kolejne nie-posuszestwo, powiedziaa: Ty cholerny Prusaku! Gdy odwrzeszczaem, e naj-wyej mog by cholernym Polakiem, od-powiedziaa: Tak, zapytaj mamuk, jak przed wojna nazyway si nasze rodziny. Dowiesz si ciekawych rzeczy... Pami-tasz, jak w pierwszej klasie podstawwki recytowae wierszyk, e jeste maym Polakiem? Ze miechu to si posikaam. Prusakiem jeste, jak i my wszyscy, obie nasze familie!

    Zapytaem moj Mam. I otrzymaem tak odpowied: Wiesz, synu, czterdzie-

    ci kilometrw od nas, jak sam wiesz, by obz koncentracyjny. Co byo przed wojn, to byo. Teraz jestemy Polakami i ja umr Polk. Nie Niemk. A z ojcem nie rozmawiaj, nic ci to nie da, a naj-wyej oberwiesz. Nie pytaem. Przez wiele lat chciaem si czego dowie-dzie o naszej rodzinie, ale mama nie chciaa ze mn na ten temat rozmawia. Gdy jednak przyjechaem na jej osiem-dziesicioletnie urodziny, powiedziaa mi troch o naszej prywatnej historii.

    Nasze rodziny ze strony ojca i matki pochodz z Konigsbergu, z Krlewca. Do Polski przyjechalimy przy kocu XIX wieku. Ju w dwudziestoleciu mi-dzywojennym wikszo mieszkacw niemieckiej kolonii uwaaa si za Po-lakw. Gdy wybucha wojna i przyszli Niemcy, wszystkim kolonistom nadali niemieckie papiery. Nie mino wiele czasu, a mczyni dostali wezwanie do armii.

    Mj ojciec mia szeciu braci. Z wojny wrcio do swoich dwch aden nie zosta w rodzinnych stronach. yli du-go w powojennej Polsce-jeden we Wro-cawiu, drugi w Sopocie. Tu po wojnie ojciec, jego te i kilku mczyzn z ko-lonii trafio do wizienia. Nie siedzieli dugo par tygodni. Gdy wrcili zastali cakowicie okradzione gospodarstwa. Ssiedzi z okolicznych miejscowoci za-brali cay dobytek. Znikny zwierz-

    ta, zapasy zboa, pasze, zabrano nawet przetwory z piwnic. W domu rodzicw ojca zosta jeden mebel ryczka, na kt-rej siedziaa moja babci, gdy wynoszono wszystkie meble i cay dobytek z jej do-mostwa. Po paru miesicach, w ramach rozkuaczania, zabrano take im ziemi. Potem, gdy jako samotna wdowa schro-nia si u polskich krewnych, rozebrano jej dom...

    Gdy wiele lat po wojnie, wiedzc ju z jakiej rodziny pochodz, zapytaem moja mam, kto nas okrada, odpo-wiedziaa mi tak: Wiesz, synu, kilka-dziesit kilometrw od nas by obz. Mymy wiedzieli, co tam si dziao. Nie wszystko, ale dosy. Wikszo Niem-cw wiedziaa. Czy ty mylisz, e jak w czasie wojny przychodziy paczki z bielizn, perfumami, a potem z futrami i kouchami, to ludzie mieli zudzenia, e to wszystko kupione? Nie wszy-scy wiedzieli, e to zrabowane. Wiesz, najpierw my rabowalimy, a potem nas obrabowano. I tak, wiem, kto si na nas wzbogaci. To nie by jeden czowiek. To byo wielu ludzi. Ale my nie mamy prawa stara si o zwrot. Byo, mino. Wiem, e nadal maj nasze meble, ob-razy, ale one s ju ich....

    Od tej rozmowy mino ju ponad dziesi lat. Mamy ju nie ma jej grb jest na bytomskim cmentarzu Mater Dolorosa. Ja mieszkam nadal w Byto-

    miu. O wojennych i powojennych lo-sach mojej rodziny wiem niewiele. Nie ma te ladu po tych czonkach mojej rodziny, ktrzy mieszkali w Kenigsber-gu, w miecie ktrego mieszkacy naj-liczniej poparli Hitlera w czasie wybo-rw w1933 roku.

    Wiosn 1945 roku Rosjanie otoczyli miasto, zniszczyli cakowicie jego za-budow, a ponad sto tysicy mieszka-cw ponioso mier. Ocalao 65 tysicy, szczeglnie tych, ktrzy mieli szczcie znale si na obrzeach. Ze rdmiecia w zasadzie nie ocala nikt, a tam po-dobno mieszkaa moja rodzina. Dzisiaj w Polsce mieszkam sam. Nie, nikt z mo-jej rodziny nie mieszka w Niemczech. S obywatelami Szwecji i wietnie tam sobie radz. Podobno nie myl o Polsce. Jednak ich telewizory cigle wczone s na polskie stacje, a stron startow w ich komputerach jest Onet czy Interia. Myl, e mona byo zabra ich z Polski, ale ten kraj maj nadal w swoich sercach. Dziwne, prawda?

    To koniec opowieci polskiego Niem-ca. Powinnicie Pastwo wiedzie, e nie tylko w niemieckich, ale i w wielu pol-skich rodzinach s historie wyparcia si swojego pochodzenia, a nawet wyzna-nia. Przed wojn Polska bya krajem wie-lu narodw. Po 1945 roku ogoszono, e wszyscy mieszkajcy w naszym kraju s Polakami. To samo powiedziano tutaj.

    Oznajmiono, e lzak to zawsze Polak. Ale przecie i w Polsce, i na lsku kady mia jakie korzenie: take ydowskie, niemieckie, ukraiskie, litewskie, czeskie albo sowackie.

    Na naszej ziemi jest to szczeglnie widoczne. Tutaj niewielu tak do koca wie, kim byli jego przodkowie, co ukry-wali jego bliscy i jakie fakty zawarte s w nieoficjalnych kronikach rodzin-nych. Ostatnio rozmawiaem z kilkoma zasadniczymi lzakami o powstajcej lskiej Partii Regionalnej. Tym pnio-kom nie podobao si, e podobno ma by to partia otwarta na wszystkich tych, ktrzy mieszkaj w naszym regio-nie. Kpili z problemw powstaych ju na pocztku, bo niektre lskie organi-zacje zachowuj dystans do tej politycz-nej inicjatywy. Myl, e nie maj racji. lsk to nasz heimat, to maa ojczyzna, na ktrej yjemy. Jak ju wielokrotnie pisaem oddychamy tym samym zatru-tym powietrzem, yjemy w zniszczonym rodowisku, a wszystko to, co dzieje si zego na lsku, dotyka kadego nieza-lenie od tego, czy jego rodzina mieszka tu od wiekw, czy te przybya dopiero po wojnie.

    Dzisiaj ci, ktrzy pokochali t ziemi, s lzakami. Jeli dziaaj dla wsplne-go dobra, jeli tu dla wszystkich pracuj to s nasi. I bdziemy mie swoj par-ti: LASK PARTI REGIONALN.

    Wieci z Europy

    Sta dla lskich studentw w Parlamencie Europejskim

    Marek Plura, pose do Parlamentu Europejskiego

    lski europose Marek Plura ogosi trzeci edycj konkursu Grasz o sta. Gwn nagrod jest miesiczny, patny sta w brukselskim biurze poselskim w Parlamencie Europejskim.

    W konkursie mog bra udzia stu-denci z wojewdztwa lskiego.

    Trjka zwycizcw zostanie wyonio-na podczas finaowego etapu w maju, ktry odbdzie si w Katowicach. Na-grodzeni otrzymaj stypendium w wy-sokoci 1000 euro na zakwaterowanie i podr. Podczas stau laureaci bd mieli okazj zapozna si z tym jak dziaa Parlament Europejski, biuro poselskie, uczestniczy w spotkaniach grup parlamentarnych i politycznych, licznych konferencjach i seminariach.

    Zapewniam, e to nie sta z pa-rzenia kawy i ukadania pism w se-gregatorach. Bardzo chciabym, aby modzi, aktywni lscy studenci zdo-byli ciekawe i cenne dowiadczenia, ktre przydadz si im w przyszej karierze zawodowej mwi europo-se Marek Plura.

    Eurodeputowany serdecznie za-chca do zgaszania si do konkursu studentw z niepenosprawnociami. Poselskie biuro w Brukseli jest w pe-ni dostpne.

    Zgoszenie naley wysa na adres [email protected] do 16 lu-tego 2018 roku. Wicej informacji na stronie plura.pl. Tam te mona zna-le formularz zgoszeniowy.

    Mate

    riay

    prasow

    e

    Materia sfinansowany przez:

    Spotkanie z Henrykiem Mercikiem Wicemarszakiem Wojewdztwa lskiego

    Liderem lskiej Partii Regionalnej 30 stycznia 2018, godz.: 18:30

    Siedziba Ruchu Autonomii lska

    ul. Wolnoci 74, Chorzw

    Spotkanie prowadzone po naszymu o chorzowskich zbytkach, Starej Rzeni i tworzcej si lskiej Partii Regionalnej. Prowadzcy: Krzysztof Szulc, RA, radny miasta Chorzw Organizator:

    Patronat medialny:

    Zaproszenie

    Sta w Parlamencie Europejskim to niesamowita przygoda i dowiadczenie mwi Magdalena Chmiel, jedna z laureatek konkursu.

    10 grudzie 2017 www.jaskolkaslaska.eu

  • KULTURA

    Piekary lskie

    O lnskij godce, kulturze i trocha o polityce. Na 105. geburstag lnskigo Chru Grniczego

    Dariusz Krajan

    29 padziernika 2017 roku lnski Chr Grniczy Polonia Harmonia mjo fa-jer na 105-ty geburstag. Tyn pjykny ju-bileusz zainspirowo mje do napisani tego artikla. Wywiadu udzielyli dy-rygent Iwona Melson i prezes Euge-niusz Dembiski.

    105-ty geburstag to szacowny wiek. Je-ech fest rd, ie mogech go z Wami wjyntowa. Wasz chr m wielki wkad we lnk kultura i nley sie Wm za to podziynkowanie! Pani dyry-gent, Smecie zawodowo zwinzano ze Akadymim Muzycznm we Katowi-cach. Jako profesor dohtor habilitowa-ny dwocie wykady na tyj uczelni. Do-datkowo kupa lt dyrygujecie chrym. Fest musicie lubi ta robota?Oczywicie, e lubi moj prac! Mona powiedzie, e stoj jakby na dwch fila-rach. Jeden to praca zawodowa, a drugi to ruch amatorski. Ciesz si, bo czuj w tym swoist rwnowag i czuj si za-wodowo speniona.

    To fajnicie ino pozazdroci!Tak, jestem szczliwa!

    Pamiyntcie pjyrszy dziy dyrygowa-ni we Piekarach?Pamitam, e by to marzec 1989 roku, wtedy jeszcze patronem chru bya ko-palnia Andaluzja, z ktr podpisaam pierwsza umow i to byo 1 kwietnia, wic zaczam prac w Prima Aprilis! Wydawaoby si, e to art, a to powa-na sprawa. Prac rozpoczam w za-stpstwie, bo poprzedni dyrygent nagle wyjecha za granic. Chr mia zakon-traktowany wyjazd do Woch i zosta bez dyrygenta. W takich okolicznociach roz-poczam moj przygod i tak ju zostao.

    Moecie nm poosprawia tym jed-nym wydarzyniu, kere njbarzij wlazo Wm we pamjy za te dwadziecia pora lt dyrygowani?Waciwie nie jestem w stanie poda jed-nego, ale chciaabym przytoczy nasz 105-ty jubileusz, bo cho mielimy ich sporo, to wanie ten dziki atmosferze uroczystoci, liturgii i kazaniu, ktre oczarowao chrzystw, okaza si prze-pikny! Potem spotkalimy si w Orod-ku Kultury Andaluzja i bylimy wrd tych swoich przedstawicieli wadz Mia-sta i przyjaci, take tych z innych pie-karskich chrw. Atmosfera bya wspa-niaa, i tak wanie wyglda dyrygenckie szczcie. Nawet nasz prezes podkreli, e by to najlepszy jubileusz, a jest w na-szym chrze ju 60 lat.

    Prwda! Byech z Wami. To bo pjyk-ne. Kej byda mio 105 lt, to bsztaluja sie taki fajer jek Wy! Czy d sie pora-chowa Wasze wystympy?Policzyam, e od 100-lecia zapiewali-my 96 razy, przecitnie w roku dajemy 20 koncertw.

    Zdrdcie nm, prosza, kery Wasz wy-stymp uwacie za njlepszy?Co to znaczy najlepszy? Czasami nie wie-my, dlaczego dobrze si piewa. Moe tym razem sprawio to zaprzyjanione towarzystwo. Przecie jeli czowiek pie-wa, to ju jest w witecznym wydaniu! Zawsze jestemy wyjtkowo ubrani, przy-gotowujemy si do kadego koncertu inaczej i to ju jest wyjtkowe.

    Byda jednak uparty i spytm za, kery kncert wspomincie njbarzij?Bardzo trudne pytanie. Ostatnio przy-pomniaam swoim chrzystom koncerty z minionych 5 lat. Wszyscy byli zasko-czeni, ile z naszego ycia zapominamy. Prosz sobie wyobrazi, e w tym roku w czerwcu piewalimy w ramach l-skiego Trojaka w Katowicach, w desz-czu. Byo mokro, zimno, okropnie, nie wiedzielimy nawet czy kto przyjdzie. Chry zapieway, a potem zagraa or-kiestra dta. Wszyscy zaczlimy pie-wa i taczy w deszczu. To wszystko dziao si bardzo spontanicznie. Cza-sami jednak ta wyjtkowo kojarzy si zupenie z czym innym, np. wielkim zaszczytem i darem byo dla nas zapie-wa dla Jana Pawa II, najpierw na au-diencji Generalnej w Watykanie, a po-tem jeszcze w Castel Gandolfo, w czasie Mszy w. celebrowanej przez samego Papiea. A na koniec z tej radoci pojechalimy si wykpa w Adriatyku. I to jest ycie chru! W sumie wyjazdw zagranicznych byo przeszo 40. Bylimy na przykad zaproszeni na Cypr, gdzie przyjto nas z wielkimi honorami. Pa-mitam, e wtedy nasz prezes mwi, e jeli ten wyjazd dojdzie do skutku, to mu kaktus na rce wyronie. I pro-sz sobie wyobrazi w ostatni wieczr na Cyprze pani prezes tamtejszego chru przyniosa kaktus i przyoya go do rki Eugeniusza mwic: To jest ten kaktus, ktry mia ci wyrosn. Przezabawna sytuacja.

    We wjelu jynzykach pjywcie?Mamy tak zasad, e gdy jedziemy do jakiego kraju, uczymy si piosenki w jzyku gospodarzy, a gdy wracamy, przywozimy od nich nuty. Ale piewamy rwnie w jzykach pastw, w ktrych nie bylimy np. po hiszpasku. Natomiast tak na co dzie piewamy po wosku, cze-sku, kiedy piewalimy po francusku, ale to strasznie trudny jzyk. Po sowacku, niemiecku, no i po lsku po naszymu. Nie piewamy po angielsku, bo moim zdaniem angielski w ustach lzakw le

    brzmi. lzacy maj ciemne samogoski i ciemn melodi gosu, dlatego angiel-ski zwaszcza wypowiadany przez osoby starsze jest nienaturalny.

    Moecie nm pedzie, co nowego usy-szymy na bezrok?Zawsze uczymy si nowych utworw np. lskich, ludowych, religijnych, eby nasi suchacze, ktrzy regularnie przy-chodz na koncerty, mogli zawsze usy-sze co nowego. Zdarzya si ostatnio ciekawa sytuacja, gdy mj absolwent opracowa trzy koldy i mi je przynis, wic to mie, e bdziemy piewa koldy w opracowaniu mojego byego studenta. A jeli chodzi o nasze prby, to od wielu lat odbywaj si one w OK Andaluzja, gdzie mamy swoj siedzib i moemy pracowa dziki gocinnoci dyrektora p.Piotra Zalewskiego.

    Nic tak niy raduje mistrza kej sukce-sy ucznia.Oczywicie. Jako nauczyciel akademic-ki mam takie dowiadczenia. To bardzo mie zobaczy na koncercie swego wy-chowanka, pamitajc jak kiedy pierw-szy raz przyszed na zajcia i wszystkiego musia si nauczy, a teraz jest dyrygen-tem i dobrze mu si powodzi. Czysta ra-do!

    A co robicie we wolnym czasie, kej go mcie?Lubi podrowa, czyta, lubi prac w ogrodzie, lubi by gospodyni domo-w, przyjmowa goci i cieszy si, gdy im smakuje to, co przygotowaam. Cieszy mnie bardzo zwyczajne ycie.

    Zwyczajne ycie z wykrzyknikiem. Mcie w siebie fest duo optymizmu.Tak, bo zwyke ycie jest najpikniejsze. Na lnsku sie gd Jaki szo, taki go trefio, wic ciesz si te moim chrem. Moe to tak jest, e skoro jestem z moimi piewakami tyle lat i lubimy si nawza-jem, to wzajemnie dajemy sobie duo radoci i yciowej energii.

    Wjym, co urodzilicie sie we Gliwicach. Jak u Ws jest ze lnskiym jynzykym?Cz rodziny gdaa, a cz mwia. Kiedy dla dzieci gdanie po lnsku wizao si z kopotami. Gdy dzieci ro-sy i chciay i do szk, to kopoty byy coraz wiksze. Dzi jest inaczej kady mwi, jak chce, a na dodatek w niekt-rych szkoach lskiego mona si uczy. Wiele na lsku si zmienio, i cieszy, e wiadomo regionalnej oraz tosa-moci jest coraz wiksza, trzeba j pie-lgnowa i przekazywa kolejnym po-koleniom.

    Moecie nm pedzie, jake mcie ulu-bione pjywki po lnsku?Nie ma za duo piosenek po lsku. S o lsku, ale w piewnikach zapisane

    s po polsku. Dodajmy, e ten sam tekst troch inaczej przeczyta osoba z Cieszy-na, a inaczej z Raciborza. Jednak chtnie piewamy pyrliku, W Brzozowicach u Topola, Nie ma to jak grnikowi. S to pieni po polsku, a tylko z lskimi zwrotami i sowami, dlatego, by zrozu-mieli je rwnie suchacze, ktrzy nie godajom. Wystpujemy w lskich stro-jach, a nasza nazwa to lski Chr Gr-niczy, wic ju to jest wizytwk miejsca, z ktrego jestemy i powiadcza kultur, jak reprezentujemy.

    Niy uwacie, co jak dugo bydymy na-gina lnski jynzyk, tak dugo niy by-dm traktowa ns powanie?Nie uwaam, e lski jzyk si nagina. lzacy byli zawsze dwujzyczni i yli w kulturowym tyglu. Tu yli lzacy, Czesi, Niemcy i nie byo tak, e kt-ry jzyk by lepszy. Wszyscy si rozu-mieli. Nie uwaa pan, e porozumienie wcale nie zaley od tego, jakim jzy-kiem mwimy, tylko od tego, o czym i w jaki sposb rozmawiamy? Chc, eby lzacy mieli swoj tosamo, wiedz o swojej historii, korzeniach, tradycjach, eby to wszystko byo pie-lgnowane, ale chc te, aby autonomia nie bya tosama z izolacj. Mnie si wydaje, e najlepsz recept na lsk jest powrt do wzajemnego szacunku. Niezalenie od tego, do jakiego kocio-a chodzimy, jakim jzykiem mwimy i co jemy na Wigili.

    Pytm terzki Prezesa Chru Euge-niusza Dembiskiego kery jest czon-kiym i prezesym chru d 1956 roku. Festelny sta! Gdejcie, kej b dl Ws njlepszy czas?Bo to w czasie, kej naszym mecynasym ba gruba Andaluzja. To by te lata, kej njbardzij my sie rozwijali i niczego nm niy brakowao.

    A kere wydarzynie za Waszych czasw njbardzij wryo sie Wm w pamiy?Myla, co szo by pedzie naszym piyrszym wyjedzie za granica na kn-cert do Niymiec. Bo to tak: waciwie wszystko bo poukodane, a na tydzie przed kncertym dowiedzieli my sie, e niy dostalimy wizw. Wszyscy byli zamani i musielimy przekza naszym gospodarzm ta zo nowina. I jak ju sie wydwao, co z wyjazdu nic niy bydzie, rganizator we Niemcach zwrciy sie pmoc do ministerstwa. Wyobraocie sie, e Minister Sprw Zagranicznych Niymiec Dietrich Genscher sm sie za-angaowo w ta sprawa i te wizy my do-stali? A eby bo ciekawij, to paszporty ze wizami dostalimy dopjyro w drodze na kncert, co niesamowitego!

    No naprwdy fest gyszpan! Na koniec naszyj sprwki prosza Ws cobycie podzielili sie z czytelnikami swojm pinim lnskij Partie Regjonal-nyj, kero sie terzki tworzy i m zebra do kupy lnske rodowiska.Prezes: Podug mje to, czego trza tyj par-tyji, to perzna bdarzon autorytetym i zaufaniym mjyszkacw lnska. Jest potrzebny lider, kery ponczy to wszyst-ko we zgodzie.Dyrygentka: Odpowiedzi moe by hi-storia naszego chru, ktry powsta z po-czenia Polonii z Brzozowic i Har-monii z Kamienia. I tak istniejemy ju w zgodzie 105 lat. W tym czasie pracowa-o w chrze wielu dyrygentw, piewacy pochodzili i nadal tak jest nie tylko ze lska, a mimo to jestemy zjedno-czeni we wsplnym dziaaniu. Uczcie si od nas!

    Dziunkuja Wm pjyknie za ta fest cie-kaw sprowka, dziynkuja ty za cynne rady i winszuja Wm samych sukcesw na dalsze 105 lot!

    Na co dzie piewamy po wosku, czesku, kiedy piewalimy po francusku, ale to strasznie trudny jzyk. Po sowacku, niemiecku, no i po lsku po naszymu mwi Eugeniusz Dembiski.

    Mater

    iay p

    rasow

    e

    11 www.jaskolkaslaska.eu grudzie 2017

  • REKLAMA

    Co kody LNZK przeczyta musi?

    Pena oferta sklepu obejmuje ponad 250 produktw zwizanych ze lsk tematyk (flagi, naklejki, koszulki, ksiki, pocztwki, stare mapy). Znajdziesz je wszystkie na naszej stronie internetowej:

    www.silesiaprogress.com

    Zamwienia wysykowe na powyszej stronie lub telefonicznie: +48 693 953 661 Znajdziesz nas te w Opolu na ul. Reymonta 30/II pitro/5

    Rafa Szyma LEANDERKA Zbir opowiada "Leanderka. 5 sprowek po naszymu" to lskojzycz-ny debiut Rafaa Szymy. Zawarte w nim teksty to wspczesna, nowoczesna proza pozbawiona folklorystycznego charakteru. Jzyk lski nie jest w niej celem samym w sobie - w kadym razie nie bardziej ni jako regularne, autonomiczne tworzywo literackie. Ten tom to tyle przygoda autora z pisanym l-

    skim, co poligon testujcy moliwoci pro-zy po lsku: bez taryfy ulgowej, z przekro-czeniem oswojonych konwencji pisania godkm.

    Jest to rzecz pionierska i te opowiadania otwieraj nastpny etap pisania po lsku literatury. S nowym pocztkiem wy-obraniowo, warsztatowo lskiej twr-czoci literackiej.

    - prof. Zbigniew Kadubek

    Rafa poradzi sprawia jak nojlepszy ze lnskich starzikw. Tak, co odyn niy pora-dzi sie pokapowa, kaj je prowda, a kaj ju jij niy ma.

    - Marcin Melon

    Charles Dickens Godni Pie lska wersja najpopularniejszego opowiadania boonarodzeniowego, czyli Opowieci wigilijnej Charlesa Dickensa. Grzegorz Kulik, tumacz i populary-zator jzyka lskiego (m.in. prowadzi na Youtube kana CHWILA Z GD-KM), dokona przekadu na lski angielskiego oryginau A Christmas Ca-rol". Ksika ilustrowana jest obrazkami Johna Leecha z pierwszego angiel-skiego wydania z 1843 roku, co dodaje jej dodatkowego klimatu.

    Tumaczenie doczekao si ju pozytywnej opi-nii dra Artura Czeska z Uniwersytetu Jagiello-skiego.

    Ksinka pon godnij magije! Fragment: Co to sm do ciebie Gody, jak niy ino czas pacy-ni rachnkw, jak e je bez piniyndzy? Czas, jak widzisz, e je rok starszy, ale ani troch bogatszy! Czas, jak po kludzyniu ksing bez dwancie miesiyncy, widzisz, ie niy msz ani ceskigo profitu! Keby moje pragniynia sie spo-niyy pedzio Scrooge zgorszny kody cym-bo, co gd Radosnych Godw, winiyn by uwarzny we makwkach i wrany do ziymie ze patykym jymioy we sercu. Tak by byo!

    lska Oficyna DrukarskaDrukarnia offsetowa, druk cyfrowy, wydawnictwo

    realizacja: 48 godzinwysyka gratis

    www.oficyna-online.plZapraszamy do naszego sklepu internetowego

    [email protected].: 32 210 22 13 www.oficynadrukarska.pl

    Istniejemy od 1989 roku. Indywidualnie podchodzimy do kadego zamwienia.

    Dla staych klientw i agencji reklamowych proponujemy atrakcyjne rabaty.

    oraz: gazety, ksiki, wizytwki, naklejki/etykiety, banery,

    kalendarze, teczki ofertowe, koperty, druki samokopiujce, akcydensy.

    Oferujemy rwnie druk tradycyjn technik typograficzn na papierze czerpanym.

    Drukujemy: ulotki, plakaty, wizytwki, katalogi, broszury, gazety,

    ksiki, naklejki/etykiety, banery, kalendarze, teczki ofertowe,

    koperty, druki samokopiujce, akcydensy.

    Ulotki Plakaty Katalogi

    12 grudzie 2017 www.jaskolkaslaska.eu