Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 … · 2016. 10. 26. · go, że...

16
Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 ISSN 1730-5187 Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 ISSN 1730-5187

Transcript of Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 … · 2016. 10. 26. · go, że...

Page 1: Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 … · 2016. 10. 26. · go, że większość miast i gmin nie jest zadowolona z obecnego systemu fi-nansowania oświaty.

Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 ISSN 1730-5187Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 ISSN 1730-5187

Page 2: Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 … · 2016. 10. 26. · go, że większość miast i gmin nie jest zadowolona z obecnego systemu fi-nansowania oświaty.

II SAMORZĄD MIEJSKI nr 3 (163), marzec 2010

KONGRES XX-LECIA SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO

W NUMERZE

KONGRES 20-LECIA SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO

Podczas najliczniejszego paneluKongresu na temat finansów samo-rządów mówiono o sytuacji finanso-wej w minionym20-leciu. Jednak naj-więcej uwagi poświęcono problemomi koniecznym zmianom systemu fi-nansowania JST.

Dyskusja podczas panelu doty-czącego oświaty, jak można było sięspodziewać, skoncentrowała się natematach najbardziej doskwierają-cych polskim samorządom. A te kwe-stie jak zwykle sprowadziły się do te-go, że większość miast i gmin nie jestzadowolona z obecnego systemu fi-nansowania oświaty.

Wyjątkowo gorąca atmosferapanowała na panelu poświęconym re-lacjom między radą a organem wyko-nawczym. Uczestnicy – podzielenimniej więcej po połowie na radnych(w tym przewodniczących rad) orazprezydentów, burmistrzów, wójtówi starostów prezentowali odmiennepunkty widzenia.

ZE ZWIĄZKU

8 marca 2010 r., na parę godzinprzed rozpoczęciem Kongresu 20-le-cia Samorządu Terytorialnego, dele-gaci do Związku Miast Polskich obra-dowali na XXXI Zgromadzeniu Ogól-nym ZMP. Gośćmi spotkania byliwszyscy trzej twórcy polskiego samo-rządu: profesorowie Jerzy Regulski,Michał Kulesza oraz Jerzy Stępień,a także zasłużona dla polskich miastprofesor Teresa Rabska.

Podczas posiedzenia ZarząduZMP 19 lutego br. w Jaśle w głosowa-niu wiceprezesem ZMP została IwonaSzkopińska, burmistrz Wieruszowa,piastująca do tej pory funkcję skarb-nika w Zarządzie ZMP. Zastąpiła onaodwołanego w referendum w listopa-dzie ubiegłego roku prezydenta Czę-stochowy, Tadeusza Wronę, któryutracił mandat delegata do Związku.

Związek Miast Polskich jest jed-nym z partnerów projektu „Indekswspółpracy – wypracowanie i upo-wszechnienie standardów współpracyadministracji publicznej z organiza-cjami pozarządowymi”, współfinan-sowanego z Europejskiego FunduszuSpołecznego (Kapitał Ludzki), któryjest realizowany od marca 2010 r. Je-go zakończenie planowane jest namaj 2012 r.

Na okładce: Kongres 20-lecia Samorządu Terytorialnego.Fot. E. Parchimowicz

XI

X

VIII

VII

VI

VI

P oznańskie spotkanie z okazji 20 lat funk-cjonowania samorządu terytorialnegow Polsce zorganizowało 6 korporacji samo-

rządowych, tworzących stronę samorządową Ko-misji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego– Związek Miast Polskich, Związek Powiatów Pol-skich, Związek Gmin Wiejskich RP, Związek Woje-wództw RP, Unia Miasteczek Polskich oraz UniaMetropolii Polskich.

W spotkaniu wziął udział prezydent RP, LechKaczyński, marszałek Sejmu, Bronisław Komorow-ski, wicemarszałek Senatu, prof. Marek Ziółkow-ski, premier Tadeusz Mazowiecki, profesorowie--reformatorzy – Jerzy Regulski, Michał Kulesza, Je-rzy Stępień, członkowie rządu, posłowie, senato-rowie. Były też dziesiątki osób związanych w ciąguostatnich 20 lat z polskim samorządem – z korpo-racjami samorządowymi, ale też z poszczególnymimiastami, gminami, powiatami i województwami.

Na I Krajowym Zjeździe Delegatów NSZZ „Solidar-ność” w Gdańsku 7 października 1981 r. w uchwaleprogramowej pojawiła się Teza 21 mówiąca o tym, żesamorządne prawnie, organizacyjnie i majątkowosamorządy terytorialne muszą być rzeczywistą re-prezentacją społeczności lokalnej. W grudniu1988 r. powstał Komitet Obywatelski, a w jego ra-mach Komisja Samorządu Terytorialnego. Miesiącpóźniej Komisja przygotowała tezy negocjacyjne dozbliżających się rozmów „okrągłego stołu”. Nie przy-niosły one jednak żadnych decyzji w sprawie powsta-nia w Polsce samorządu terytorialnego.

Po zmianie ustrojowej prace te ruszyły pełnąparą w Senacie. 29 lipca 1989 r. Senat formalnie

podjął prace nad ustawą o samorządzie terytorial-nym. Dwa miesiące później powołano rząd Tade-usza Mazowieckiego, a w nim utworzono stanowi-sko pełnomocnika ds. reformy samorządu teryto-rialnego. Został nim Jerzy Regulski.

Senat RP projekt ustawy o samorządzie teryto-rialnym przyjął 19 stycznia 1990 r. 8 marca1990 r. ustawę uchwalił Sejm RP.

Poznański Kongres odbył się właśnie dokład-nie w rocznicę uchwalenia tamtej ustawy. Wyda-rzenie to zapoczątkowało w sensie prawnym refor-mę samorządową, która – spośród wszystkich pol-skich reform ustrojowych – jest oceniana jako naj-bardziej udana.

– Ile osób wtedy zdawało sobie sprawę z tego,czym w ogóle jest samorząd terytorialny i jakistotna różnica czekała nas wszystkich – mówił douczestników Kongresu Jan Olbrycht, dziś poseł doParlamentu Europejskiego, w latach 90. burmistrzCieszyna i wieloletni wiceprezes Związku MiastPolskich. – Wielu z tu obecnych przygotowującpierwsze wybory samorządowe pytało samychsiebie, jak chcą zmienić obraz Polski i jak zmienićjej wizerunek, aby o władzy publicznej nie mówio-no per „oni”, ale zaczęto o niej myśleć w duchuodpowiedzialności.

Jan Olbrycht z satysfakcją odnotował, że pol-skie samorządy posiadają jedne z największychkompetencji w Europie. Przypomniał, że samorzą-dy zmieniły obraz Polski, spowodowały wiarę i za-ufanie do władzy publicznej, ale też stały się jed-nym z największych inwestorów. W jednym tylko2009 r. polskie gminy, powiaty i województwa za-

20 lat polskiego samorządu

Egzamin jeszcze się nie skończyłPonad 1200 wójtów, burmistrzów, prezydentów, starostów, marszałków, prze-wodniczących rad, radnych i pracowników samorządowych przyjechało8 i 9 marca br. do Poznania na Kongres XX-lecia Samorządu Terytorialnego.

Kongres 20-lecia samorządu terytorialnego zgromadził najwybitniejsze postaci życia poli-tycznego ostatnich 20 lat, a także przedstawicieli obecnych elit rządzących.

Page 3: Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 … · 2016. 10. 26. · go, że większość miast i gmin nie jest zadowolona z obecnego systemu fi-nansowania oświaty.

KONGRES XX-LECIA SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO

IIISAMORZĄD MIEJSKI nr 3 (163), marzec 2010

inwestowały 42 mld zł. Według danych OECDpolskie JST ponoszą 32,7% ogółu wydatkówpublicznych. Zarządzają około milionem hek-tarów gruntów komunalnych.

– Byłem prezydentem Warszawy i nigdynie czułem tak wielkiej władzy w swoich rę-kach jak wtedy – wspominał goszczący w Po-znaniu prezydent Lech Kaczyński. Przyznał,że jego osobiste poglądy na temat samorzą-du w ciągu ostatnich 20 lat uległy pewnejewolucji. Tak, jak w 1990 r. był całkowicie zapowołaniem samorządu gminnego, tak ce-chował go daleko posunięty sceptycyzm, gdyidzie o starostów jako organy wybieralne.W latach 1997–1998 – jak się wyraził prezy-dent – wydawało mu się to pewną przesadą.

– Dziś mamy starostów pochodzącychz elekcji i Polska się od tego nie zawaliła– przyznał Lech Kaczyński. – Jak dotąd samo-rząd wojewódzki i powiatowy sprawdza się,choć wymaga większego upowszechnienia.

Z podziwem i troską mówił o minionych20 latach goszczący na Kongresie premier,Tadeusz Mazowiecki. Przypomniał, że budo-wanie samorządu – jego podstawowej jed-nostki jaką jest gmina – wynikało ze świado-mości, że nie ma demokracji bez demokracjilokalnej. Do tego procesu doprowadziła teżdziałalność ludzi, którzy już wcześniej o tejidei myśleli i w tym kierunku pracowali. Tupremier wspomniał profesorów Regulskiego,Kuleszę i Stępnia, a także nieżyjącego już pre-zydenta Poznania, Wojciecha SzczęsnegoKaczmarka. Ideę samorządności – w odróż-nieniu od koncepcji rad narodowych – trzebabyło wtedy upowszechnić.

– Kiedy patrzymy na to minione 20 lat, tomimo różnych problemów samorząd dziś jestczęścią władzy publicznej. Samorząd i pań-stwo to nie przeciwstawienie, ale pewna jed-ność – mówił w Poznaniu Tadeusz Mazowiec-ki. – Wtedy zdawaliśmy egzamin i potemw ciągu tych 20 lat zdawaliśmy go jeszczewiele razy. Ten egzamin się nie skończył. Pol-ska jest dziś inna, w dużej mierze dzięki sa-

morządom, Polska jest barwna, rozwijającasię, ale egzamin się nie skończył. Powinni-śmy dbać o wspólność Polski jako całości,o jej rozwój w różnych jej częściach i o jej po-zycję w świecie, a zwłaszcza w Europie.

Premier apelował o jak najlepsze wykorzy-stywanie przez samorządy środków z fundu-szy unijnych. Przypominając, że powstaniesamorządu było wielkim aktem tworzeniaspołeczeństwa obywatelskiego, podkreślił, żeproces ten nie zakończył się. Dziś samorządypowinny promować i inspirować rozwój społe-czeństwa obywatelskiego w Polsce.

Również drugi polski premier-reformatorbył w pewien szczególny sposób gościem ju-bileuszowego Kongresu. Obowiązki przewod-niczącego Parlamentu Europejskiego nie po-zwoliły co prawda Jerzemu Buzkowi na oso-bistą obecność w Poznaniu, jednak jego wy-stąpienie ukazało się na telebimach.

– Nasz projekt reformy samorządowej, wy-korzystany w praktyce jako dogodna metodaodzyskiwania państwa przez obywateli, sta-nowi oryginalny przykład działania polskiejinteligencji, a równocześnie jedną z najsku-teczniejszych metod dekomunizacji naszegożycia publicznego – mówił premier. – To wła-śnie w samorządności wyraża się możliwośćbudowania wolności, której sens czuje sięnajlepiej wtedy, gdy można być za nią rzeczy-wiście współodpowiedzialnym.

Jerzy Buzek zaznaczył, że należy wzmocnićrolę instytucji powiatowych, które w przyszłościpowinny kreować warunki rozwoju społecznegoi gospodarczego na terenie swojego działania.

– Dla mnie reforma samorządowa to dowódna to, że można w polityce łączyć dwie ważnecechy: odwagę i rozsądek, mądrość politycznąz polityczną determinacją – rozpoczął swoje wy-stąpienie podczas jubileuszowego Kongresumarszałek Sejmu, Bronisław Komorowski.

Podkreślał wizjonerską pracę, jakąw 1989 r. wykonał pierwszy, nieomal w pełni„solidarnościowy” Senat RP. Największe za-sługi przypisał tym, którzy wykonali konkretną

pracę i którzy mieli odwagę przełamać i usta-lenia „okrągłego stołu”, i stereotypy myśleniao tym, że Polska może się rozwijać tylko jakokraj zcentralizowany. Jako Marszałek Sejmuprzypomniał rzecz ważną dla polskiej samo-rządności polskiej, ale i dla polskiego Sejmu:Czarną Procesję z 18 kwietnia 1991 r., którazaowocowała konkretnymi zapisami w regula-minie Sejmu. Oznaczają one, że rozpatrywa-nie ustaw, uchwał, których przyjęcie może po-wodować zmiany w funkcjonowaniu samorzą-du terytorialnego, obejmuje zasięganie opiniiorganizacji samorządowych tworzących stro-ną samorządową Komisji Wspólnej Rządui Samorządu Terytorialnego.

Z niezwykłym uznaniem wyraził się o parla-mentarzystach posiadających samorządowekorzenie. – To w mojej opinii najlepsza kate-goria parlamentarzystów, którzy przeszliprzez szkołę samorządową – mówił Marsza-łek Sejmu. – Najlepsi, czyli ci, którzy nie tylkonajlepiej reprezentują swoją społeczność lo-kalną czy organizację samorządową, ale i ta-cy, którzy potrafią ten punkt widzenia godzićz patrzeniem od strony spraw ogólnych,spraw państwa i społeczeństwa.

Ciepłe słowa na jubileusz przywiózł także doPoznania wicemarszałek Senatu RP, Marek Ziół-kowski. – Senat traktuje samorząd terytorialnyjak swoje dziecko – mówił. – Jest to dziecko nie-zwykle udane: inteligentne, przedsiębiorczei umiejące dbać o dobro wspólne.

M. Ziółkowski gratulował samorządowcomtego, że dzięki ich osiągnięciom są oni znacz-nie wyżej oceniani niż inne jednostki władzypublicznej „na górze”. Życzył uczestnikomKongresu jak najlepszych rozwiązań praw-nych, a zwłaszcza przestrzegania zasady (tuzwrócił się do obecnych na sali ministrów), iżnie ma zadań bez pieniędzy. Życzył umiejętno-ści dbania o dobro wspólne swoich małychojczyzn. – Wy, ludzie samorządu musicie po-stępować tak, by dobro wspólnoty lokalnej,waszej małej ojczyzny, było jednocześnie do-brem ojczyzny jako całości – mówił.

Poznańskie spotkanie było nie tylko pod-sumowaniem dotychczasowego dorobku sa-morządów. Podczas paneli dyskusyjnych sa-morządowcy starali się nakreślić przyszłą rolęsamorządu w systemie ustrojowym Polski,poruszając m.in. zagadnienia dotyczące fi-nansów, oświaty, e-administracji, ochronyśrodowiska. Kongresowi towarzyszyło Samo-rządowe Forum Kobiet.

EWA PARCHIMOWICZ

Relacje z paneli dyskusyjnych poświęconychochronie środowiska, e-administracji, a takżez Samorządowego Forum Kobiet opublikujemyw kolejnym numerze „Samorządu Miejskiego”.

Gościem samorządowców był prezydent RP, Lech Kaczyński.Fot. 2 x E. Parchimowicz

Page 4: Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 … · 2016. 10. 26. · go, że większość miast i gmin nie jest zadowolona z obecnego systemu fi-nansowania oświaty.

Reforma samorządowa – dzięki jej Twór-com oraz rzeszom tych, którzy praktycznie jąrealizują – jest uważana za najbardziej uda-ną z polskich reform ustrojowych. Przema-wiają za tym nie tylko często formułowaneoceny, ale przede wszystkim fakty:

■ przejęte zadania i kompetencje są re-alizowane rzetelnie, na miarę przekazanychpotencjałów i stworzonych możliwości,

■ w okresie poprzednich 10 lat inwesty-cje lokalne i regionalne były corocznie około2-krotnie większe niż inwestycje centralne,a w 2009 r. wzrosły do ok. 42 mld zł, osiąga-jąc poziom już 3-krotnie wyższy niż wydatkimajątkowe budżetu centralnego.

Stało się tak, pomimo iż finanse lokalnei regionalne zostały znacząco osłabione naskutek niezrekompensowanych zmian w sys-

temie podatkowym. Było to możliwe dziękiwielkiemu wysiłkowi samorządów, sfinanso-wanemu w istotnej części ze środków zwrot-nych.

1. System finansowania samorządów,po uchwaleniu nowej ustawy z 2003 r., majuż możliwy do zaakceptowania kształt, dzię-ki któremu stopień decentralizacji PKBw Polsce osiągnął już znacznie ponad 11%.Jednak poszczególne elementy tego syste-mu wymagają istotnych zmian, bez którychdalsze zwiększanie odpowiedzialności sa-morządu za rozwój Polski nie będzie już moż-liwe. Konieczne zmiany są następujące:

a) przywrócenie zapisów art. 24–26ustawy z 26 listopada 1998 r. o dochodachJST, które przewidywały rekompensowaniedochodów utraconych z powodu ulg i zwol-nień ustawowych; zrekompensowanie skut-ków zmian ustawowych z ostatnich lat;

b) wprowadzenie standardów obliczaniatych środków pochodzących z redystrybucji,które służą finansowaniu zadań własnych– dotyczy to przede wszystkim oświaty,a także pomocy społecznej, z uwzględnie-niem kategoryzacji JST;

c) wprowadzenie udziału JST w podatkuVAT – na początek w postaci „zwrotu VAT”płaconego z budżetów JST od inwestycji pu-blicznych (co de facto oznacza przepływśrodków z budżetów lokalnych czy regional-nych do budżetu centralnego);

d) zwiększenie autonomii JST w stano-wieniu podatków i opłat lokalnych (w grani-cach ustawowych); powiązanie podatku odnieruchomości z ich wartością; znalezienienowych źródeł zasilania finansowego spo-łeczności lokalnych.

2. Rozwój lokalny to nie tylko inwe-stycje w infrastrukturę techniczną i spo-łeczną, ale także świadczenie usług pu-blicznych o wysokiej jakości. Pod tymwzględem w ciągu minionych 20 lat nastą-pił wielki postęp. Obejmuje on przekształ-cenia w sektorze gospodarki komunalnej,jej demonopolizację i znaczącą prywatyza-

cję tam, gdzie nie występuje monopol sie-ciowy. Ustawa o gospodarce komunalnejdaje samorządom możliwość wyboru spo-sobu świadczenia usług – przez własne jed-nostki albo zlecenie ich wykonania przezinne podmioty. Dalszy wzrost jakościfunkcjonowania gospodarki komunalnejwymaga:

a) przyjęcia zaproponowanych przez rządi uzgodnionych na Komisji Wspólnej Rządui Samorządu Terytorialnego w 2008 r. zmianw prawie zamówień publicznych, dotyczą-cych świadczenia usług przez własne pod-mioty, którym powierzono ich realizację w ak-tach założycielskich;

b) pilnego uporządkowania zasad go-spodarowania odpadami komunalnymi, napodstawie założeń uzgodnionych na KomisjiWspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnegowiosną 2009 r.;

c) zapewnienia samodzielności JSTw gospodarowaniu posiadanym majątkiemw imieniu własnym i na własną odpowie-dzialność (zgodnie z Konstytucją);

d) szybkiego uchwalenia zmian ustawo-wych, które umożliwią nam racjonalne pla-nowanie i zarządzanie przestrzenią, w spo-sób zapewniający zrównoważony rozwój,w tym także poprzez rewitalizację obszarówzdegradowanych.

3. Zadaniem, które pochłania najwięk-szą część środków finansowych, przekaza-nych jednostkom samorządu terytorialne-go, jest edukacja. Finansowana była pier-wotnie z subwencji celowej, do której gminydopłacały ok. 11% środków (1996). Z cza-sem, na skutek zmian systemowych, sub-wencja ta została włączona do subwencjiogólnej i systematycznie malała, powodu-jąc konieczność zwiększenia dofinansowa-nia ze środków własnych gmin do około30%. Przyczyną tego stanu rzeczy jest trwa-jąca od połowy lat 90. odmowa ze stronyadministracji rządowej określenia standar-dów, które umożliwiłyby rzetelne obliczeniekwoty subwencji (istnieje tylko algorytm jejpodziału). Innym powodem ograniczeniasamorządom możliwości odpowiedzialneji racjonalnej realizacji tego zadania są nie-które zapisy Karty Nauczyciela, rodząceokreślone skutki organizacyjne i finansowe,wprowadzane bez rzetelnej ich analizy. Abyzadania w tej ważnej dla przyszłości Polski

KONGRES XX-LECIA SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO

IV SAMORZĄD MIEJSKI nr 3 (163), marzec 2010

DEKLARACJAKONGRESU XX-LECIA SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO

Do Poznania przyjechało ponad 1200 przedstawicieli polskich miast i gmin, powia-tów i województw. Fot. E. Parchimowicz

Page 5: Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 … · 2016. 10. 26. · go, że większość miast i gmin nie jest zadowolona z obecnego systemu fi-nansowania oświaty.

sferze mogły być wykonywane odpowie-dzialnie, konieczne jest:

a) określenie standardów realizacji za-dań oświatowych do rzetelnego obliczeniakwoty części oświatowej subwencji ogólnej,z uwzględnieniem zwiększonego zakresu za-dań przedszkoli;

b) niezbędne zmiany w ustawach, w tymw Karcie Nauczyciela – przyjęcie zasady, żezmiany są dokonywane w uzgodnieniu zeStroną Samorządową, a nie w sposób, jakimiał miejsce w przypadku art. 30a i 30bKarty, obecnie zaskarżonych do TrybunałuKonstytucyjnego przez kilka miast.

4. Konieczne jest podjęcie debaty nadrelacjami organów stanowiących z wykonaw-czymi, w celu zapewnienia potrzebnej rów-nowagi między nimi.

5. Niezbędne jest szybsze wprowadzenienowoczesnych systemów funkcjonowaniaadministracji, a także dostosowanie rozwią-zań ustawowych do wymogów zintegrowane-go zarządzania procesami rozwoju lokalnegoi regionalnego.

* * * * *

20 lat funkcjonowania odrodzonego sa-morządu gminnego w Polsce, uzupełnionegood 12 lat przez odtworzony samorząd powia-towy na szczeblu lokalnym oraz powołany poraz pierwszy w naszym kraju samorząd regio-nalny, pokazuje, jak wiele można zmienići zbudować, jeśli znacząca część spraw pu-blicznych jest powierzona faktycznym go-spodarzom danego terenu. Świadczą o tymzarówno wskaźniki statystyczne, jak i rosną-ca aktywność obywatelska, przejawiającasię między innymi wzrastającym udziałemtrzeciego sektora w realizacji niektórych za-dań gmin, powiatów i województw. Przywró-cona została autonomia społeczności lokal-nych, której świadomość wyzwoliła nowe ini-cjatywy i drzemiące w nich potencjały.

Chcemy nadal ponosić zasadniczą częśćodpowiedzialności za rozwój cywilizacyjnyPolski, w którego kreowaniu coraz liczniejuczestniczą obywatele i ich organizacje. Dla-tego cieszymy się, że nasi partnerzy, w tymzwłaszcza Senat i Fundacja Rozwoju Demo-kracji Lokalnej, zamierzają w najbliższychmiesiącach ocenić dorobek 20-lecia i ziden-tyfikować bariery, jakie nam w tym wciążprzeszkadzają. Niektóre spośród nich są za-sygnalizowane powyżej. Deklarujemy aktyw-ny udział w tych pracach, wyrażając nadzie-ję, że dzięki podejmowanemu wysiłkowiprzynajmniej część istniejących nadal ogra-niczeń zostanie wyeliminowana.

Poznań, 8/9 marca 2010 r.

KONGRES XX-LECIA SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO

VSAMORZĄD MIEJSKI nr 3 (163), marzec 2010

Lista uhonorowanych Różą Franciszki Cegielskiej

Jedną z osób uhonorowanych Różą Franciszki Cegielskiej był Ryszard Grobelny,prezydent Poznania, prezes Związku Miast Polskich. Nagrodę wręczał mąż nieżyją-cej prezydent Gdyni, Jacek Cegielski. Fot. E. Parchimowicz

Jan Olbrycht – poseł do PEJan Kozłowski – prezes Zarządu Związku

Województw RPKrzysztof Sikora – przewodniczący Sejmiku

Województwa Kujawsko-PomorskiegoMarek Woźniak – marszałek województwa

wielkopolskiegoMarek Miros – członek Zarządu Związku

Miast Polskich, burmistrz GołdapiKazimierz Pałasz, wiceprezes Związku

Miast Polskich, prezydent KoninaWojciech Szczurek – prezydent GdyniKrzysztof Iwaniuk – wiceprzewodniczący

ZGWRP, wójt gminy TerespolMarek Olszewski – wiceprzewodniczący

ZGWRP, wójt gminy LubiczMariusz Poznański – przewodniczący

ZGWRP, wójt gminy CzerwonakStanisław Bodys – burmistrz RejowcaWitold Krochmal- prezes Unii Miasteczek

Polskich, burmistrz WołowaMarek Nawara – marszałek województwa

małopolskiegoPaweł Adamowicz – prezes Unii Metropolii

Polskich, prezydent GdańskaRyszard Grobelny – prezes Związku Miast

Polskich, prezydent PoznaniaPiotr Uszok – sekretarz Zarządu Unii Me-

tropolii Polskich, współprzewodniczący Komi-sji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialne-go, prezydent Katowic

Marzena Kempińska – wiceprezes ZarząduZwiązku Powiatów Polskich, starosta świecki

Kazimierz Kotowski – prezes ZarząduZwiązku Powiatów Polskich, starosta opatow-ski

Janina Kwiecień – przewodnicząca Kon-wentu Powiatów woj. pomorskiego

Róża Franciszki Cegielskiej to wyróżnie-nie dla najwybitniejszych osobowości śro-dowiska samorządowego przyznane przezogólnopolskie organizacje gmin, miast, po-wiatów i województw z okazji Kongresu20-lecia Samorządu Terytorialnego

Page 6: Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 … · 2016. 10. 26. · go, że większość miast i gmin nie jest zadowolona z obecnego systemu fi-nansowania oświaty.

H istorycznego przeglądu stanu finan-sów samorządów podjęła się ze stro-ny rządu Elżbieta Suchocka-Rogu-

ska, sekretarz stanu w Ministerstwie Finan-sów, która od 1990 r. uczestniczyła w procesiebudowania tego systemu. Przedstawiła też no-we propozycje dotyczące finansów publicz-nych, które zostały już pozytywnie zaopiniowa-ne przez Komisję Wspólną Rządu i SamorząduTerytorialnego. – Dziś samorządy dysponujądochodami w wysokości 155 mld zł, co stano-

wi prawie 56% dochodu budżetu państwai około 11% PKB – podała przedstawicielkaMF. – Doświadczenia minionych 20 lat prowa-dzą do wniosku, że wszelkie zmiany zacho-dzące w Polsce determinują jednocześnie do-konywanie zmian w systemie finansowaniagmin, powiatów i województw. System tenpodlega ciągłej ewolucji, a osiągnięcie opty-malnych rozwiązań będzie w dużej mierzeuzależnione od kontynuowania dobrych prak-tyk współpracy rządu i samorządu.

W imieniu samorządów prezes ZMP, Ry-szard Grobelny stwierdził, że system zarzą-dzania finansami samorządowymi jest zdrow-szy niż system zarządzania budżetem central-nym. Samorządy są zainteresowane przedewszystkim dwoma elementami w systemie fi-nansowania – adekwatnością środków w sto-sunku do zadań i stabilnością systemu. Ade-kwatność pozwala w ogóle wykonywać działa-nia, a stabilność – planować przedsięwzięcia.– Na przestrzeni 20 lat adekwatność ta wy-glądała różnie. Stąd pojawiał się nasz postu-lat, praktycznie od początku istnienia samo-rządu, aby dokonać standaryzacji usług pu-blicznych, wycenić je, ustalić minimalny stan-dard, który jest finansowany przez państwo.Szczególnie dotyczy to oświaty – mówił prezy-dent Poznania. Do tej pory nie udało się tegozrobić. Kolejnym niezrealizowanym postula-tem jest wprowadzenie kategoryzacji gmin,zapewnienie stabilności systemu (zostałaona poważnie zachwiana przez ulgi prorodzin-

KONGRES XX-LECIA SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO

VI SAMORZĄD MIEJSKI nr 3 (163), marzec 2010

O finansach JST

Konieczne nowe dochody Podczas najliczniejszego panelu Kongresu na temat finansów samorzą-dów mówiono o sytuacji finansowej w minionym 20-leciu. Jednak naj-więcej uwagi poświęcono problemom i koniecznym zmianom systemufinansowania JST.

P odsumowując ten panel, jego prowa-dzący, Marek Olszewski ze ZwiązkuGmin Wiejskich RP mówił nawet

o poczuciu pewnej krzywdy wynikającymz tego, że mnóstwo zadań edukacyjnych no-torycznie jest niedofinansowywanych z bud-żetu państwa.

Jednym z nich jest obowiązek samorzą-dów wypłacania wynagrodzeń nauczycielipozostających na urlopach dla poratowaniazdrowia. Zdaniem uczestników paneluznacznie bardziej logiczne byłoby, gdyby te-go typu świadczenia związane ze zdrowiembyły finansowane przez ZUS. Innym zada-niem, które coraz więcej kosztuje budżetymiast i gmin, jest prowadzenie przedszkoli.Było to zawsze zadanie samorządów, jednakw ostatnim czasie, po obniżeniu wieku szkol-nego i przy obowiązku obejmowania opiekąprzedszkolną coraz większej liczby dzieci(4- i 5-latków), zadanie to zaczyna samorzą-dy coraz więcej kosztować. Zdaniem przed-stawicieli JST objęcie przedszkolaków sub-

wencją byłoby sposobem na autentycznezwiększenie liczby przedszkoli na wsi i na te-renach podmiejskich.

Po raz kolejny przy okazji dyskusji nadproblemami polskiej oświaty podnoszonopostulat łączenia bibliotek szkolnych z pu-blicznymi jako znakomitego sposobu nawzbogacenie oferty małej szkoły wiejskiejpełniącej najczęściej rolę ośrodka kulturydla kilku wsi. Podniesiono kwestię KartyNauczyciela, dokumentu anachronicznego,zupełnie niepasującego do nowych czasów.Obecna na spotkaniu wiceminister edukacjinarodowej, Krystyna Szumilas zapewniła,że MEN przystępuje do prac nad tą kwestią.We współpracy z samorządami i nauczyciel-skimi związkami zawodowymi zmodyfikujeobecną Kartę lub stworzy zupełnie nowy do-kument.

– Trzeba stworzyć system, który motywo-wałby dobrych nauczycieli. Tacy pedagodzypowinni być w Polsce dobrze wynagradzani– mówiła K. Szumilas. Jednocześnie zachęca-

ła samorządy do korzystania z instrumentu,jakim jest dodatek motywacyjny.

Ciekawe analizy na temat wynagrodzeńnauczycieli przedstawił podczas paneluoświatowego profesor Antoni Jeżowski z Pań-stwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Głogo-wie, ekspert Instytutu Badań w Oświacie weWrocławiu. Przypominając, że tym, co najbar-dziej kosztuje w polskim systemie edukacji,są płace nauczycieli wraz z pochodnymi, pod-kreślił, że na podstawie analiz prowadzonychw Europie polski nauczyciel zarabia całkiemprzyzwoicie. Jego wynagrodzenie wynosi wię-cej niż roczne PKB na mieszkańca naszegokraju.

– Na całym świecie narzeka się, że oświa-ta za dużo kosztuje – mówił prof. Jeżowski.– Wynagrodzenia nauczycieli postrzegane sąna świecie jako poważny problem finansowy,organizacyjny i motywacyjny.

Zdaniem eksperta w Polsce za utrwale-niem obecnego systemu wynagradzania pe-dagogów są działacze związkowi, ale takżelobby urzędników zatrudnionych przy dziele-niu pieniędzy. Także sami nauczyciele, w oba-wie przed „nowym”, przeciwni są wszelkimzmianom. Zresztą oni, wchodząc do zawodu,co podkreślał prof. Jeżowski, akceptowali ist-niejące uwarunkowania.

– Zmiany systemu oczekuje część działa-czy publicznych i polityków samorządowych.Trudno natomiast będzie do zmian pozyskaćrodziców, którzy wiedzą, że nauczyciele zara-biają mało, ale też zauważają, że niewielepracują – konkludował Antoni Jeżowski.

(EPE)

O płacach i Karcie Nauczyciela

System oświaty do naprawyDyskusja podczas panelu dotyczącego oświaty, jak można było się spo-dziewać, skoncentrowała się na tematach najbardziej doskwierającychpolskim samorządom. A te kwestie jak zwykle sprowadziły się do tego,że większość miast i gmin nie jest zadowolona z obecnego systemu fi-nansowania oświaty.

Page 7: Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 … · 2016. 10. 26. · go, że większość miast i gmin nie jest zadowolona z obecnego systemu fi-nansowania oświaty.

KONGRES XX-LECIA SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO

VIISAMORZĄD MIEJSKI nr 3 (163), marzec 2010

ne i zmiany stawek podatkowych), „zwrotu”VAT-u płaconego z budżetów JST od inwestycjipublicznych (np. w formie dotacji czy fundu-szy) oraz autonomii w zakresie podatkówi opłat lokalnych.

Samorządy w latach 1998-2008 zwięk-szyły znacznie swoje wydatki inwestycyjne, cobyło związane z przekazywaniem większej ilo-ści zadań. Wydatki majątkowe z budżetów JSTsą trzy razy większe niż z budżetu centralnego.Obecnie samorządy finansują – na pierwszymmiejscu – gospodarkę komunalną, a na kolej-

nych – drogi i transport, edukację, sporti zdrowie. – Przesuwanie kolejnych środków fi-nansowych na szczebel samorządowy będziepowodowało, że jego rozwój będzie bardziejracjonalny i zgodny z koniunkturą. Będzie totakże dobry ruch dla całego sektora publicz-nego – stwierdził prezes ZMP.

W dyskusji podkreślano szczególnie ko-nieczność zwiększania źródeł finansowaniasamorządów, co ustabilizuje system finan-sów. Wśród propozycji dotyczących dywersyfi-kacji źródeł dochodów wymieniano udział

w podatkach przesyłowych (media – energiai gaz), 2% udział w podatku VAT na zniszczonepo zimie drogi, zyski z loterii lokalnych i gierliczbowych (takie rozwiązanie praktykowanejest np. w Niemczech). Inne postulaty doty-czyły większej elastyczności i efektywnościsystemu (poprzez np. nowe produkty finanso-we BGK, PKO BP czy GPW), a także zapewnie-nia samodzielności JST w gospodarowaniuposiadanym majątkiem „w imieniu własnymi na własną odpowiedzialność”.

(JP)

J edni chcieli wzmocnienia pozycji radnych,którzy w wyniku wprowadzenia bezpo-średnich wyborów stracili na znaczeniu,

drudzy z kolei pokazywali, jak sfrustrowaniradni na złość utrudniają życie swoim burmi-strzom, nie ponosząc żadnej odpowiedzialno-ści (oprócz politycznej) za swoje decyzje.

Witold Krochmal, prowadzący panel PrezesUnii Miasteczek Polskich i burmistrz Wołowastwierdził, że jednym z powodów powstawaniakonfliktów jest nie do końca dopracowany sys-tem władztwa w polskim samorządzie. Drugaprzyczyna wynika z charakteru osób, które peł-nią funkcje szefa organu wykonawczego i sze-fa organu stanowiącego. W systemie, który za-kłada istnienie dwóch liderów, musi docho-dzić do konfliktów między nimi. Problemy wy-nikają też z faktu, że rady zajmują się sprawa-mi z dziedziny bieżącego zarządzania, a pomi-jają kwestię stanowienia lokalnej polityki, któ-ra jest ich głównym zadaniem.

Obecni na sali profesorowie-„ojcowie sa-morządu terytorialnego” Jerzy Regulski oraz

Jerzy Stępień również są zdania, że nadszedłczas na wprowadzenie zmian w ustroju samo-rządu, dostrzegają zachwianie równowagimiędzy radą a burmistrzem.

– Wpuściliśmy się w konflikt nie do rozwiąza-nia – uważa profesor Stępień. – Jeśli nie wymyśli-my jakiejś koncepcji, która oddzieli funkcje poli-tyczne od administracyjnych, będzie się pogłę-biał chaos i nasza polska choroba, która polegana nieumiejętności współpracy z innymi. Żadnedoraźne rozwiązania nie spowodują rozwiąza-nia generalnego. Trzeba siąść i na nowo prze-myśleć relacje w obrębie samorządu.

Z kolei profesor Regulski podkreślał, żeprzez 20 lat historii odrodzonego samorząduw Polsce zwiększaliśmy kompetencje organuwykonawczego w imię efektywności działania.Dziś powstaje niebezpieczeństwo tworzeniawręcz dyktatur lokalnych, gdy tymczasemistota demokracji polega na podziale władzy.Uważa on, że konieczne jest stworzenie apa-ratu kontrolującego realizację polityki rozwojuzgodnie z uchwałą rady. Należy też zwiększyć

liczbę okręgów jednomandatowych. Błędembyło zmniejszenie liczby członków rady, botraci ona wtedy charakter reprezentacyjny.Zwiększa się natomiast waga mandatu i radnichcą spełniać rolę zarządu.

Historycznie rzecz biorąc, konflikty, któreistniały wewnątrz rad i powodowały częstoodwoływanie prezydentów w trakcie kadencji,doprowadziły do wprowadzenia bezpośred-nich wyborów organu wykonawczego, cowzmocniło jego rolę. To jednak nie zapobiegłosporom, a wywołało frustrację radnych, którzy– nie mogąc już odwołać burmistrza – myślą,jak uprzykrzyć mu życie. W skrajnych przypad-kach blokują ważne inwestycje, nawet te, naktóre duże pieniądze daje Unia Europejska.Jednym z pomysłów zmuszającym obie stronydo kompromisu może być automatyczne roz-pisanie referendum, po dwukrotnym nie-udzieleniu przez radę absolutorium. Przyczym referendum dotyczyłoby odwołaniazarówno burmistrza, jak i rady. Padł też po-mysł połączenia funkcji – burmistrz byłby jed-nocześnie przewodniczącym rady, co elimino-wałoby problem współpracy dwóch liderów.

Postanowiono powołać zespół roboczy,który opracuje projekt zmian. Sposób zmianytych przepisów powinien wynikać z 20-letnichdoświadczeń samorządowych, a konkretnezapisy ustawy powinny być konsultowane za-równo z przedstawicielami organów stano-wiących, jak i wykonawczych JST. Ważne jest,aby poprzez zwiększenie grupy radnych wy-bieranych w okręgach jednomandatowychwzmacniać pozycję organów stanowiących.

HH

O relacjach między organami

Konflikt wpisany w ustawęWyjątkowo gorąca atmosfera panowała na panelu poświęconym rela-cjom między radą a organem wykonawczym. Uczestnicy – podzielenimniej więcej po połowie na radnych (w tym przewodniczących rad) orazprezydentów, burmistrzów, wójtów i starostów prezentowali odmiennepunkty widzenia.

Page 8: Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 … · 2016. 10. 26. · go, że większość miast i gmin nie jest zadowolona z obecnego systemu fi-nansowania oświaty.

ZE ZWIĄZKU

VIII SAMORZĄD MIEJSKI nr 3 (163), marzec 2010

G oszczący na Zgromadzeniu prof. Mi-chał Kulesza zauważył, że samorządterytorialny wchodzi obecnie w okres

profesjonalizacji. Tym samym praca w samo-rządzie staje się coraz trudniejsza i bardziejwymagająca.

– Zmiana ta widoczna jest w tym, co trze-ba dziś umieć, aby prawidłowo zarządzaćmiastami – mówił M. Kulesza. – Profesjonali-zacja jest koniczna, ale nie może zabraknąćszczypty owego entuzjazmu, z jakim zaczy-naliśmy 20 lat temu. Samorząd bowiem tomisja, a nie jedynie zawód.

O poczuciu misji wśród samorządowcówmówił też do delegatów Zgromadzenia nie-dawny wiceprezes ZMP, obecnie doradcaprezydenta RP, Tadeusz Wrona. Podkreślił,że Polska w ciągu ostatnich 20 lat zmieniłasię w sposób realny, gdyż ma swoich auten-tycznych gospodarzy, którzy podchodzą doswojej pracy jak do misji. Przypomniał po-czątki odradzającego się 20 lat temu samo-rządu terytorialnego i trudu, a także konse-kwencji, z jakimi szefowie miast i gmin budo-

wali metodą faktów dokonanych polski sa-morząd.

Poznańskie spotkanie przedstawicieli pol-skich miast poświęcone było w zasadniczejczęści sprawom wewnętrznym Związku. Za-rząd podsumował miniony rok swojej działal-ności, podkreślając, że nie przyniósł on roz-

wiązań, których po deklaracjach rządu z koń-ca roku 2007 można było oczekiwać.

Najważniejsze kwestie, na których zała-twienie liczyły polskie miasta, a więc ustawa„miejska” i rekompensaty ubytków w budże-tach, spowodowanych zmianami w systemiepodatku PIT, nie doczekały się rozwiązania.

Prezes ZMP, Ryszard Grobelny przypo-mniał o sprawach, które przyczyniły się do re-gresu dotykającego obecnie polskie miastai gminy. Jedną z nich było wprowadzenie tyl-nymi drzwiami niekonstytucyjnych zdaniemZMP przepisów do Karty Nauczyciela(art. 30a i 30b). Przypomniał także o wycofa-niu się rządu z uzgodnień z marca ub.r. doty-czących nowych rozwiązań w gospodarce od-padami komunalnymi.

– Trzeba podkreślić, że dwa nasze zasad-nicze postulaty, zgłaszane od lat, wciąż niesą rozpatrzone w sposób definitywny – mówiłprezes ZMP. – Pierwszy z nich dotyczy podat-ku VAT, a jego minimalny wymiar – skoroudział w podatku jest rzekomo niemożliwy– dotyczy zwrotu kwot tego podatku, zapłaco-nych od lokalnych inwestycji publicznych.Drugi dotyczy ustalenia standardów oświato-wych w rozumieniu parametrów ustalaniakwoty części oświatowej subwencji ogólnej.

Delegaci przyjęli sprawozdanie finansoweZarządu za ubiegły rok, a także uchwalili bud-żet Związku na rok obecny.

Podczas XXXI Zgromadzenia Ogólnego od-były się wybory uzupełniające do ZarząduZwiązku. Vacat powstał po tym, jak ze stano-wiska prezydenta Częstochowy odwołany zo-stał Tadeusz Wrona, który w ZMP pełnił funk-cję wiceprezesa. O miejsce w Zarządzie ubie-gało się troje kandydatów: Dorota Jakuta,przewodnicząca Rady Miejskiej Bydgoszczy,Andrzej Dziuba, prezydent Tychów oraz AdamMróz, wiceburmistrz Wyszkowa. Najwięcejgłosów otrzymał Andrzej Dziuba.

Przedstawiciele polskich miast przyjęli nazakończenie obrad 3 wnioski. W pierwszympostanowili zwrócić się do Marszałka Sejmuo przyspieszenie prac nad zmianą ustawyPrawo o ruchu drogowym tak, aby umożliwićzdawanie egzaminów na prawo jazdy równieżw miastach prezydenckich nieposiadającychpraw powiatów. Projekt ustawy dopuszczamożliwość, a nie obowiązek tworzenia przezsamorząd wojewódzki oddziałów terenowychWojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego,tymczasem już obecnie spotkał się z prote-stem ze strony niektórych dyrektorów WORD,co spowolniło prace nad tym aktem w Sejmie.

W drugim wniosku delegaci postanowilizwrócić się do Rady Ministrów o pilną noweliza-cję ustawy o finansach w celu umożliwieniarównież jednostkom samorządu terytorialnego

XXXI Zgromadzenie Ogólne ZMP

Z entuzjazmem i poczuciem misji8 marca 2010 r., na parę godzin przed rozpoczęciem Kongresu 20-leciaSamorządu Terytorialnego, delegaci do Związku Miast Polskich obra-dowali na XXXI Zgromadzeniu Ogólnym ZMP. Gośćmi spotkania byliwszyscy trzej twórcy polskiego samorządu: profesorowie Jerzy Regulski,Michał Kulesza oraz Jerzy Stępień, a także zasłużona dla polskich miastprofesor Teresa Rabska.

Delegaci do Zgromadzenia Ogólnego przegłosowali w Poznaniu kilka ważnychuchwał i stanowisk.

Gośćmi Zgromadzenia Ogólnego Związ-ku byli profesorowie-reformatorzy,a także osoby od lat związane i zasłużo-ne dla polskich miast. Na zdjęciu od le-wej: Sławomir Najnigier, były wicepre-zydent Wrocławia, prof. Michał Kule-sza, prof. Teresa Rabska, prof. Jerzy Re-gulski.

Page 9: Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 … · 2016. 10. 26. · go, że większość miast i gmin nie jest zadowolona z obecnego systemu fi-nansowania oświaty.

ZE ZWIĄZKU

IXSAMORZĄD MIEJSKI nr 3 (163), marzec 2010

tworzenia instytucji gospodarki budżetowejniejako w miejsce zakładów budżetowych, któ-re muszą ulec likwidacji do końca 2010 roku.

I wreszcie uczestnicy poznańskiego spo-tkania postanowili przyjąć jako dokumentZgromadzenia Ogólnego Związku stanowisko

Strony Samorządowej Komisji Wspólnej Rzą-du i Samorządu Terytorialnego w sprawie pro-jektu założeń zmian w ustawie o utrzymaniuczystości i porządku w gminach.

W roku 20-lecia samorządu terytorialnegow Polsce Związek uhonorował szefów miast

najdłużej – bo nieprzerwanie od 5 kadencji– pełniących swoją funkcję. Otrzymali oni dy-plomy oraz porcelanowe puchary pamiątko-we, bowiem 20-lecie (np. pożycia małżeńskie-go) określane jest jako porcelanowy jubileusz.

EWA PARCHIMOWICZ

Gospodarze polskich miast pełniący swoje funkcje nieprzerwanie od 20 lat – tuż pouroczystości wręczenia porcelanowych pucharów od Związku Miast Polskich.

Fot. 4 x E. Parchimowicz

Prezydent i burmistrzowie pełniącyswoją funkcję nieprzerwanie od 20 latStanisław Butyński, burmistrz NowegoZdzisław Brzeziński, burmistrz PiastowaZbigniew Grzesiak, burmistrz Mińska Ma-zowieckiegoMarek Kopel, prezydent ChorzowaStanisław Kracik, wojewoda małopolskiod 21 X 2009Józef Kurek, burmistrz MszczonowaHenryk Litka, burmistrz DolskaMarek Miros, burmistrz GołdapiTadeusz Pogoda, burmistrz ŚwieciaPiotr Psikus, burmistrz, KępnaSylwester Sokolnicki, burmistrz SerockaMieczysław Trafis, burmistrz SierakowaJerzy Woźniakowski, burmistrz Gostynia

■ Jakimi sprawami chciałby się Pan zająć

podczas pracy w Zarządzie Związku Miast

Polskich? Które dziedziny są Panu szczegól-

nie bliskie?

Chciałbym zająć się problematyką związa-ną z infrastrukturą sportową oraz sportemkwalifikowanym. Wynika to z osobistych zain-teresowań i pasji, ale także faktu, że jako sa-morządy mamy w tym zakresie sporo proble-mów. Na Śląsku, w sposób bardziej niefor-malny, udało nam się uregulować pewnesprawy, jak chociażby prowadzenie jednolitejpolityki dotyczącej dofinansowania sportukwalifikowanego. Liczę na to, iż śląskie roz-wiązania uda mi się przenieść na forumZwiązku i dzięki wsparciu zaproponować usta-wowe rozwiązania, które prawnie uregulują tekwestie w skali kraju.■ Jak ocenia Pan działalność Związku Miast

Polskich w ostatnich 20 latach?

Związek Miast Polskich jest najpoważniej-szą korporacją samorządową w Polsce. Zarów-no poprzez liczbę samorządów, jakie zrzesza,jak i rolę, którą pełni. Reprezentacja ZwiązkuMiast Polskich w Komisji Wspólnej Rządu i Sa-morządu dysponuje silnym głosem mającymznaczenie dla projektowania prawa dotyczące-

go samorządu. Dziś ten element jest najistot-niejszy, więc o ile regionalne korporacje samo-rządowe są istotne dla realizacji różnych zadańo charakterze regionalnym, o tyle korporacjaogólnopolska ma zadania głównie związanez opiniowaniem i stanowieniem prawa.■ Jakie Panu jako samorządowcowi towa-

rzyszą refleksje w roku 20-lecia polskiego

samorządu terytorialnego?

Zapewne nie będę oryginalny, uznając, iżreforma samorządowa była tą, która ze wszyst-kich reform udała się najlepiej. Samorządy, po-mimo przejmowania rosnącej liczby zadań odadministracji rządowej, radzą sobie coraz le-piej. Przejeżdżając przez Polskę jeszcze kilka lattemu i teraz widać, iż to właśnie dzięki umiejęt-nemu zarządzaniu w samorządach Polska sięrozwija, dodatkowo pozyskując i wykorzystującdo tego środki unijne. Można uznać, że reformaspowodowała, iż samorządowcy poczuli się go-spodarzami na terenie, którym zarządzają. ■ A Pana osobiste przeżycia związane z sa-

morządem i Pana w nim pracą?

Wychowałem się we Wrocławiu, tam skoń-czyłem studia. Na Śląsk przyjechałemw 1980 r. i dopiero wtedy zaangażowałem sięw sprawy samorządu. Mogę powiedzieć, że toduże wyzwanie móc wpływać na rzeczywi-stość, realizować ciekawe projekty mająceznaczenie dla rozwoju miasta, choć to takżewielka odpowiedzialność. Jestem inżynierem,człowiekiem konkretnym i koncentrującym sięna realizacji zadań. Zdaję sobie sprawę, iżmieszkańcy, wybierając prezydenta czy bur-mistrza powierzają mu zarządzanie miastem.To dla takich ludzi jak ja wyraz zaufania, aleteż wyzwanie, aby zarządzanie przebiegałow sposób zrównoważony, uwzględniając po-trzeby wszystkich mieszkańców miasta.

Rozmawiała EWA PARCHIMOWICZ

Jestem konkretnym człowiekiemRozmowa z Andrzejem Dziubą, prezydentem Tychów, członkiem Zarzą-du Związku Miast Polskich wybranym podczas XXXI ZgromadzeniaOgólnego ZMP w Poznaniu.

Andrzej Dziuba: bezpartyjny, 54 lata,żonaty, ma dwie córki. Pasjonuje się pił-ką nożną, jest kapitanem reprezentacjiprezydentów i burmistrzów polskichmiast. Skończył Politechnikę Wrocław-ską, Wydział Górniczy. Pracował w gór-nictwie, później przemyśle okołogórni-czym. Od 2000 roku jest prezydentemTychów.

Page 10: Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 … · 2016. 10. 26. · go, że większość miast i gmin nie jest zadowolona z obecnego systemu fi-nansowania oświaty.

K ategorycznie negatywne stanowiskoprzyjęto wobec nowych założeńzmian w gospodarce odpadami ko-

munalnymi. Zarząd Związku powołał się napoprzednie stanowisko ZMP i stanowiskoStrony Samorządowej Komisji WspólnejRządu i Samorządu Terytorialnego. Propo-nowane nowe regulacje mają nałożyć nagminy zasadniczą część odpowiedzialnościza szybką zmianę złej sytuacji w dziedziniezagospodarowania odpadów. Przewidująm.in. wysokie kary dla gmin, które nie uzy-skają oczekiwanych wskaźników, i bardzosłabe administracyjne instrumenty kontrol-ne wobec podmiotów realizujących zadaniawłasne gmin. Odrzucono takie rozwiązania,gdyż – zdaniem samorządowców – gminymuszą uzyskać skuteczne instrumentyumożliwiające wywiązanie się z nakładanychzadań, w tym dotyczących kierowania stru-mienia odpadów do poszczególnych instala-cji, ich przerobu i odzysku.

Groźba Śmieciowej ProcesjiJedynym sposobem zapewniającym re-

alny wpływ na gospodarkę odpadami jestwłasność odpadów przejmowanych odmieszkańców. Podkreślano, że u podstawtego postulatu nie leży w najmniejszymstopniu przejmowanie działań, które sąi nadal powinny być prowadzone przez speł-niające wymogi prawa podmioty gospodar-cze. Zarzuty dotyczące rzekomego zagroże-nia z powodu prowadzenia działalności go-spodarczej przez samorządy są bezpod-stawne. Pojawiły się głosy, że gdyby nieudało się wprowadzić proponowanych przezZwiązek przepisów, może trzeba będzie zor-ganizować Śmieciową Procesję na wzórCzarnej Procesji z 18 kwietnia 1991 r.,

w której wzięło udział 200 przedstawicielimiast.

Wybory dla niepełnosprawnychCzłonkowie Zarządu pozytywnie zaopinio-

wali propozycje zawarte w projekcie posel-skim ustawy o dostosowaniu organizacji wy-borów do potrzeb osób niepełnosprawnych.Poszerzenie zakresu zadań umożliwiającychudział w głosowaniu osobom niepełnospraw-nym powinno być jednak związane z powięk-szeniem dotacji, jaką otrzymują samorządyna przeprowadzanie wyborów. Zdaniem Za-rządu, jak najbardziej słuszne jest zwiększe-nie udziału tej grupy uprawnionych w akciewyborczym poprzez m.in. możliwość skorzy-stania z pomocy asystenta wyborczego, gło-sowanie korespondencyjne czy głosowanieprzy użyciu nakładek w języku Braille'a, alemoże to rodzić trudności w praktycznej reali-zacji przez samorządy.

Przedstawiciele miast pozytywnie odnieślisię do rządowego projektu ustawy o przeciw-działaniu przemocy w rodzinie.

Stanowczy protest natomiast zgłoszonow stosunku do projektu ustawy o ochroniepraw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gmi-ny i zmianie KC dotyczącego pomieszczeńtymczasowych. – Zmiany proponowane w tymprojekcie są niedopuszczalne, szkodząi utrudniają, obciążają finansowo – mówiłMarek Obrębalski, prezydent Jeleniej Góry.

Spółki nie dla wszystkichDyskutowano na temat projektu ustawy

o gospodarce komunalnej, który wprowadzaujednolicenie zasad tworzenia i przystępowa-nia do spółek prawa handlowego dla wszyst-kich szczebli samorządu. Jednak nowe brzmie-nie art. 10 UGK powoduje w praktyce zawęże-

nie możliwości dla gmin, a rozszerzenie możli-wości województw i powiatów dotyczącychtworzenia spółek z ograniczoną odpowiedzial-nością, spółek akcyjnych, komandytowychi komandytowo-akcyjnych. Zgodnie z projekto-wanym zapisem gminy nie będą mogły tworzyćspółek ważnych ze względów społecznych orazinnych, istotnych dla rozwoju gminy. Członko-wie Zarządu nie zgadzają się na zapisy projektuzawężające kompetencje gmin.

Zatrzymać szkołyNegatywną opinię uzyskał projekt ustawy

o szkolnictwie wyższym, który zmienia statusprawny państwowych wyższych szkół zawodo-wych, które wnioskodawcy chcą podporząd-kować samorządom wojewódzkim. Zwracanouwagę, że szkoły te powstawały przy wielkimnakładzie finansowym także miast, gdyż wo-jewództwa wtedy w ogóle nie istniały, dlategotrudno się zgodzić na to, aby składniki mająt-kowe tych szkół stały się teraz raptem własno-ścią jednego szczebla samorządu terytorial-nego. Taka sytuacja dotyczy m.in. GorzowaWlkp., Białej Podlaskiej czy Opola.

Rząd rozczarowujeReprezentanci miast źle ocenili również

projekt ustawy o planowaniu i zagospodaro-waniu przestrzennym. – To jest ustawa, któraidzie w kierunku doraźnej zmiany w ustawieo planowaniu i zagospodarowaniu przestrzen-nym – stwierdził Andrzej Porawski, dyrektorBiura ZMP. – Zawiera zapisy, które wcześniejZwiązek jednoznacznie odrzucił, i nie załatwiaspraw, na które miasta czekają. Przy okazji dy-rektor przypomniał los projektu ustawy przy-gotowanego przez MI, który został pozytywniezaopiniowany podczas Zarządu ZMP w Gołda-pi. Przeszedł on procedurę uzgodnieniowąw Komisji Europejskiej i korektę RządowegoCentrum Legislacyjnego, a następnie zostałprzekazany do wiadomości resortów. Minister-stwa – mimo że wcześniej był on już przez nie-konsultowany – zgłosiły do niego…. 500 uwag.– To przykre, że rząd obiecywał nam realizacjęnajważniejszych tematów samorządowych,a w rzeczywistości wygląda to tak jak wygląda– stwierdziła Iwona Szkopińska, wiceprezesZMP, burmistrz Wieruszowa.

Nadzieje budzi natomiast materiał „Kierun-ki reformy systemu budownictwa społecznegow Polsce”. Zdaniem członków Zarządu zapro-ponowane rozwiązania są ciekawe i godne dal-szych prac, jednak niezwykle istotne jest to, że-by prace były prowadzone szybko, ponieważ polikwidacji dopłat z Krajowego Funduszu Miesz-kaniowego państwo powinno już dawno wypra-cować nowy model wspierania TBS-ów.

(JP)

ZE ZWIĄZKU

X SAMORZĄD MIEJSKI nr 3 (163), marzec 2010

Zarząd ZMP w Jaśle

Kategoryczniew sprawie odpadówPodczas posiedzenia Zarządu ZMP 19 lutego br. w Jaśle w głosowaniuwiceprezesem ZMP została Iwona Szkopińska, burmistrz Wieruszowa,piastująca do tej pory funkcję skarbnika w Zarządzie ZMP. Zastąpiłaona odwołanego w referendum w listopadzie ubiegłego roku prezyden-ta Częstochowy, Tadeusza Wronę, który utracił mandat delegata doZwiązku.

Page 11: Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 … · 2016. 10. 26. · go, że większość miast i gmin nie jest zadowolona z obecnego systemu fi-nansowania oświaty.

L iderem projektu jest Departament Po-żytku Publicznego w Ministerstwie Pra-cy i Polityki Społecznej, a pozostałymi

partnerami – Fundacja Instytut Spraw Pu-blicznych, Collegium Civitas, Sieć WspieraniaOrganizacji Pozarządowych SPLOT i ForumAktywizacji Obszarów Wiejskich FAOW.

Zasadniczym celem projektu jest zwięk-szenie zakresu i poprawa jakości mechani-zmów współpracy administracji samorządo-wej i organizacji pozarządowych, poprzezuświadomienie obu stronom korzyści wynika-jących ze współpracy pomiędzy sektorami,identyfikacja i upowszechnienie interesują-cych praktyk, a także stworzenie i rozpropa-gowanie poradnika współpracy.

Ustawa o działalności pożytku publiczne-go i o wolontariacie z 2003 r. stworzyła ramywspółpracy sektora pozarządowego i admi-nistracji publicznej. Po 6 latach współpracata, w szczególności na poziomie samorzą-dów, nie jest wystarczająca. Do głównychbarier należą: niedoinformowanie i brak zro-zumienia po obu stronach, nieznajomośći niedoskonałość prawa, a także trudnościorganizacyjne. Wspomniane problemy wy-magają analizy. Dostępne dane na temat ja-kości współpracy nie pozwalają na precyzyj-ne określenie przyczyn takiego stanu rzeczyi wskazanie możliwych rozwiązań. Dlategoprojekt przewiduje rozbudowaną część dia-gnostyczno-analityczną. Zdobyta w ten spo-sób wiedza stanowić będzie podstawę dzia-łań edukacyjnych i informacyjnych. Zwięk-szeniu zaufania we wzajemnych relacjachi przełamywaniu stereotypów będzie służyćkampania informacyjno-edukacyjna, którejkluczowym narzędziem będzie poradnik natemat standardów współpracy administracjipublicznej i NGOs, zawierający katalog mo-

deli współpracy oraz przykłady dobrychpraktyk.

W początkowej fazie realizacji projektu zo-stanie powołany Panel Ekspertów (PE) zło-żony z 12 osób pochodzących z sektora poza-rządowego, administracji publicznej oraz śro-dowiska naukowego, które zostaną wskazaneprzez poszczególnych partnerów. Ekspercipodczas roboczych spotkań oraz w systemieon-line opracują model współpracy admini-stracji publicznej z NGOs.

Głównym celem części badawczo-diagno-stycznej ma być zgromadzenie i usystematy-zowanie wiedzy na temat relacji między sa-morządem a organizacjami pozarządowymioraz stworzenie narzędzi badawczych pozwa-lających na monitorowanie jakości współpra-cy międzysektorowej – Indeksu JakościWspółpracy. Zebrane dane posłużą do wy-pracowania przez Panel Ekspertów modelustandardów współpracy. Zostaną sporządzo-ne ekspertyzy dotyczące oceny jakości współ-pracy JST i NGOs, form współtworzenia przezNGOs i JST polityk publicznych (partycypacjaprzy sporządzaniu dokumentów strategicz-nych dotyczących ochrony środowiska i poli-tyki społecznej), analizy porównawczej 4 mo-deli funkcjonujących w krajach UE, a takżeidentyfikacji i prezentacji tzw. dobrych prak-tyk. Przewiduje się również wprowadzenie doSystemu Analiz Samorządowych danych bę-dących w dyspozycji MPiPS i MF na tematwspółpracy samorządów i organizacji poza-rządowych oraz stałe ich prezentowanie nastronie www.sas.zmp.poznan.pl.

Kolejnym działaniem ma być opracowaniemodelu oraz poradnika współpracy. Tym za-daniem zajmą się dwie grupy robocze – ds.współpracy finansowej i pozafinansowej.Opracowania grup roboczych i Panelu Eksper-

tów zostaną poddane pogłębionej konsultacjipodczas spotkań prowadzonych przez ZMPGrup Wymiany Doświadczeń oraz 16 spotkańwarsztatowych organizowanych przez FAOW.Po zakończeniu konsultacji PE przyjmie mo-del współpracy, a na jego podstawie zostanieprzygotowany modułowy poradnik współpra-cy, dystrybuowany w liczbie ok. 6 tysięcykompletów egzemplarzy wśród wszystkich JSTi wybranych NGOs.

Ważnym elementem projektu ma byćkampania informacyjno-edukacyjna. Zosta-nie zorganizowany cykl konferencji regional-nych. Do promocji projektu, włączenia za-interesowanych do współtworzenia oraz roz-powszechnienia wyników badań i rezulta-tów wypracowanych w projekcie będąwykorzystane witryny i wydawnictwa:www.pokl541.pozytek.gov.pl, serwis tema-tyczny w ramach portalu www.ngo.pl, portaledukacyjny – wszechnica.org.pl, strony in-ternetowe partnerów, gazeta.ngo.pl, pismo„Samorząd Miejski”, kwartalnik „Trzeci Sek-tor”, biuletyn „Analizy i Opinie”, forum i biu-letyn FAOW. Działaniem upowszechniającymwypracowane rozwiązania będą Fora Pełno-mocników (tj. 48 spotkań w każdym regionieoraz 2 spotkania ogólnopolskie dla przed-stawicieli największych miast, łącznie dla560 osób). Zorganizowane będą 3 tzw. okrą-głe stoły – spotkania dla pełnomocnikówi przedstawicieli NGOs w formie warsztatów,a także szkolenia dla trenerów.

Innym działaniem upowszechniającym mabyć konkurs „Samorządowy Lider Zarządza-nia”, organizowany przez ZMP, rozszerzonyw 2010 roku o kategorię „Współpraca JSTz NGOs”, identyfikujący i promujący dobrepraktyki zarządzania usługami samorządowy-mi, otwarty dla wszystkich gmin i powiatóww Polsce. Rozszerzona zostanie również BazaDobrych Praktyk (www.dobrepraktyki.pl)o nowy dział dotyczący współpracy sektorasamorządowego z pozarządowym. Idea pro-jektu będzie promowana także poprzez tema-tyczną grę strategiczną, poradnik multime-dialny oraz trwające 20 tygodni forum on-linez ekspertami.

(JP)

ZE ZWIĄZKU

XISAMORZĄD MIEJSKI nr 3 (163), marzec 2010

Rusza nowy projekt

Współpraca samorządówz NGOsZwiązek Miast Polskich jest jednym z partnerów projektu „Indekswspółpracy – wypracowanie i upowszechnienie standardów współpracyadministracji publicznej z organizacjami pozarządowymi”, współfinan-sowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego (Kapitał Ludzki),który jest realizowany od marca 2010 r. Jego zakończenie planowanejest na maj 2012 r.

Page 12: Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 … · 2016. 10. 26. · go, że większość miast i gmin nie jest zadowolona z obecnego systemu fi-nansowania oświaty.

U czestnikami spotkania bylimłodzi ludzie zaangażowaniw różnego rodzaju działalność

lokalną, poczynając od MłodzieżowychRad Miasta, po niezależne lub niefor-malne organizacje młodzieżowe. Semi-narium zgromadziło też burmistrzówi prezydentów zaproszonych miastoraz ekspertów z różnych dziedzin.

W dyskusjach w czasie seminariumprzewijał się wielokrotnie wątek ko-nieczności świadomego tworzeniazrównoważonej przestrzeni miejskiejdającej możliwości rozwoju młodym lu-dziom. Tymczasem wzrost kompetencjimłodych ludzi nie przekłada się na po-lepszenie jakości przestrzeni publicz-nej i oferty miasta jako miejsca do ży-cia i tworzenia. Tym samym brakujenarzędzi przeciwdziałania odpływowinajbardziej wartościowych jednostekdo miejsc, gdzie oferuje im się wyższąjakość życia. Kolejną kwestią, podno-szoną przez Prezesa OgólnopolskiejFederacji Młodzieżowych SamorządówLokalnych, Wiktora Plesińskiego, jestkonieczność budowania tożsamości lo-kalnej i wzmacniania idei samorządno-ści. Potrzebna jest zmiana wizerunkuwładzy wśród młodzieży i wspieranieprzez władze samorządowe zmian ini-cjowanych i realizowanych przez mło-dych ludzi.

Zdaniem dr. Adama Kowalewskie-go z Instytutu Rozwoju Miast obecnychaos w przestrzeniach publicznychi ich niedostosowanie do potrzebwspółczesnych czasów i mieszkańcówjest skutkiem braku polityki miejskiej

i wieloletnich zaniechań państwa. Jegozdaniem jakość przestrzeni kształtujezachowania. Dodatkowo, odczuwalnajest coraz większa potrzeba zmiany ję-zyka i sposobu komunikacji w zakresieplanowania przestrzennego i rzeczy-wista partycypacja społeczna.

Pozytywnym przykładem udziałumłodych ludzi w procesie planowaniai rozwijania miasta może się pochwalićWodzisław Śląski. Prezydent tego mia-sta, Mieczysław Kieca, opowiedziało budowaniu Młodzieżowej Rady Mia-sta w oparciu o model niemiecki, two-rzeniu przestrzeni informacyjnej dokomunikacji z młodymi mieszkańcamii staraniach o zwiększanie świadomo-ści procesów zachodzących w mieście– bo to zwiększa orientację i akcepta-cję dla działań. Bardzo ciekawą inicja-tywą Wodzisławia, przeprowadzonąjuż dwukrotnie w formie konkursu, jest„Południowa Brama Polski – pracuj,mieszkaj, żyj”. Konkurs przeznaczonyjest dla ludzi młodych, absolwentówszkół wyższych, którzy nie ukończyli35. roku życia oraz posiadają niezbęd-ne dla miasta kwalifikację lub wiedzę.Główną nagrodą w konkursie jestotrzymanie przydziału mieszkania ko-munalnego z pominięciem list kwalifi-kowania. Oznacza to, że każdy absol-went wyższej uczelni, posiadający wy-kształcenie magisterskie lub równo-ważne, jeżeli od uzyskania stopnia ma-gistra nie upłynęło więcej niż 5 lat, bę-dzie mógł starać się o szybki przydziałmieszkania komunalnego. O tym, ktotakie mieszkanie otrzyma, zadecyduje

prezydent miasta, jednak dopiero pouprzednim pozytywnym zaopiniowa-niu przez powołaną do tego komisję.

Wodzisław stawia na kontakty bez-pośrednie z młodymi i rzeczywistąwspółpracę nad konkretnymi projekta-mi, a do promowania konkursu i in-nych aktywności wykorzystuje nowo-czesne technologie i m.in. serwisy spo-łecznościowe popularne wśród mło-dych ludzi. To jest jedno z bardzo sku-tecznych narzędzi komunikacji, któremiasta powoli odkrywają.

Kolejnym kryterium sukcesu jest to,żeby miasta słuchały sugestii młodychludzi w sposób przyjazny, oferując imsposoby zaangażowania się w dyskusjęi co najważniejsze – wybrane pomysłypowinny być realizowane. Inaczej mło-dzież zwątpi w siłę swojego głosu.

Budowanie przyjaznej, kreatywnejprzestrzeni oferującej różnorodneszanse młodzieży jest szczególnie istot-ne w przypadku małych miast. Mło-dzież wyjeżdżająca z nich w celu dal-szej edukacji będzie wracać tylko podwarunkiem, że miasto wypracowałow nich poczucie dumy ze swojej małejojczyzny i możliwości dobrego życiaw tym miejscu. Jeśli młodzi będą mielipoczucie realnego wpływu na swój losi jednocześnie miasto zaoferuje im pe-wien zakres szans i możliwości orazdostępność – nie będzie problemu z od-pływem najbardziej wartościowych jed-nostek.

Inny aspekt poruszyła Iwona Janic-ka z Fundacji Aktywności Lokalnejz Puszczykowa. Z badań Fundacji wyni-ka, że młodzież z terenów aglomeracjiwcale nie ma wielkiej potrzeby miesz-kania w dużym mieście i że nie na tymnależy koncentrować wysiłki władz.Młodzież chce korzystać z oferty du-żych miast, mając jednocześnie możli-

KRONIKA KRAJOWA

XII SAMORZĄD MIEJSKI nr 3 (163), marzec 2010

Krajowy Punkt Kontaktowy Programu URBACT II

Młodzież aktywnaw miastach18 lutego 2010 r. w Warszawie odbyło się pierwsze z cyklu seminarióworganizowanych przez partnerów Krajowego Punktu KontaktowegoURBACT II (KPK). Tematem spotkania było uczestnictwo młodzieżyw procesach rozwoju miasta.

Connecting citiesBuilding successes

URBACT

Page 13: Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 … · 2016. 10. 26. · go, że większość miast i gmin nie jest zadowolona z obecnego systemu fi-nansowania oświaty.

KRONIKA KRAJOWA

XIIISAMORZĄD MIEJSKI nr 3 (163), marzec 2010

wość powrotu do siebie. Taki sposób za-rządzania mniejszą gminą i transpor-tem publicznym w niej pozwala na za-trzymanie młodych i najbardziej ak-tywnych ludzi na miejscu. I tutaj jestwłaśnie pole do popisu dla władzw konsultacjach społecznych – to naj-bardziej zainteresowana grupa „klien-tów” powinna współtworzyć choćbyrozkłady jazdy autobusów podmiej-skich – widząc swój realny wpływ namniejsze sprawy, być może chętniej za-angażują się w poważniejsze kwestierozwoju gminy.

Druga część seminarium poświęco-na była konkretnym przykładom dzia-łań i projektów realizowanych przyudziale młodych ludzi w miastach. Pre-zentacja Pragi-Północ skoncentrowanabyła na prostych i skutecznych sposo-bach „wyciągania” dzieci i młodzieżyze struktur biedy i zaniedbania, z jed-noczesnym przekazaniem narzędzizmian dopasowanych do ich potrzebi zaufania do dzieci. Początkowo prostei niskobudżetowe projekty zaczynająsię rozrastać, wciągając w uczestnic-two coraz szerszą społeczność.

Centrum Aktywności Lokalnej z Kato-wic-Nikiszowca aktywizuje lokalną spo-łeczność, identyfikując liderów wśród

mieszkańców. Za pomocą małych kro-ków, które ukazują mieszkańcom realnywpływ na działania miasta w ich dzielni-cy, a jednocześnie władzom miasta poka-zują zaangażowanie społeczności wewspólny cel, Centrum realizuje zaplano-wane wcześniej projekty.

Ksiądz Andrzej Augustyński, Pełno-mocnik Prezydenta Miasta Krakowads. Młodzieży zaprezentował genezęi cel powstania Centrum Rozwoju COM

COM ZONE, które łącząc funkcje obiek-tu sportowego, centrum kulturalnego,miejsca spotkań wsparcia dla miesz-kańców Nowej Huty, stanowi alternaty-wę spędzania czasu wolnego i aktyw-ności dla młodzieży z tej dzielnicy mia-sta. Centrum zostało wybudowanew ramach partnerstwa publiczno-pry-watnego miasta Krakowa i koncernuAcelor/Mittal.

Podczas seminarium prezentowanybył przykład projektu aktywizującegomłodzież z tzw. trudnej dzielnicyMalmö. Tam również głównym narzę-dziem było wyszukanie lokalnych lide-rów, którzy byli pośrednikami urzędni-ków w pracy z mieszkańcami. Z ich po-mocą zbudowano centrum młodzieżo-we, według projektu i zapotrzebowaniamłodzieży, z młodzieżą zaangażowaną

bezpośrednio w wykończenie obiektu.Daje im to wiarę w siłę i skutecznośćwłasnego głosu i wychowuje przyszłychliderów mających wpływ na sprawyważne dla całej dzielnicy.

Przykład Łaskiego Forum Młodzie-żowego Aktywni pokazuje, że nie mapotrzeby powoływania formalnychmłodzieżowych Rad Miasta (któraw Łasku została rozwiązana). Grupamłodzieży stworzyła nieformalną gru-pę i w miarę swoich możliwości działana rzecz aktywności młodych w mie-ście. Z czasem działania grupy zostajązauważone i docenione przez władze,choć proces ten jest bardzo powolny.

Prezes Ogólnopolskiej FederacjiMłodzieżowych Samorządów Lokal-nych podkreślił, że młodym ludziomdziałającym w MRM trzeba pomóc or-ganizacyjnie i przeszkolić ich w działa-niach na rzecz społeczności lokalnych,w przeciwnym wypadku mogą sobienie poradzić. Przykłady wskazują, żeprzy niewielkim wsparciu władz samo-rządowych młodzieżowe organizacjesą w stanie aktywnie uczestniczyćw procesie planowania rozwoju miast,stanowiąc istotny element lokalnej sa-morządności.

ANNA NADOLNA

Z życia miast

Rybnik na Światowym Forum Miast

Z Europy tylko 5 miast weźmieudział w projekcie. Oprócz Ryb-nika – Alicante, Moskwa, Sztok-

holm i Wiedeń.Głównym kryterium doboru miast

uczestniczących w inicjatywie była wy-kazana już sprawność działania i sze-rokiej współpracy w realizacji projek-tów dotyczących różnorodnych aspek-tów rozwoju i finansowanych z różnychźródeł.

– ONZ rozpoczyna światową kampa-

nię miejską. Wiele miast tak szybko się

rozwija, że nie bardzo wiadomo, jak ta-

kim organizmem kierować. Dlatego

zdecydowano się wprowadzić program

tzw. żywych praktyk. Wybrano miasta

z istniejącym już planem działania, któ-

re mogą być przykładem dla innych.

Program skonstruowano w ten sposób,

że miasta na bieżąco śledzić będą swoje

osiągnięcia i błędy. Będą również wy-

mieniać się doświadczeniami – mówiMaciej Borsa, prezes Zarządu Oddzia-łu Katowickiego Towarzystwa Urbani-stów Polskich, które Rybnik wytypowałi będzie wspierał miasto w czasie reali-zacji programu.

Typując Rybnik, zwrócono szczegól-ną uwagę na to, jak miasto zmieniło sięw ciągu ostatnich 20 lat, stając się z ty-powo górniczego, nowoczesnym mia-stem o profilu edukacyjno-usługowo--administracyjnym. Jak podkreśla pre-zes Maciej Borsa, Rybnik jest miastem

bardzo wielu małych sukcesów, mia-

stem prostych, lecz skutecznych rozwią-

zań.Takie doświadczenie pozwala na

kreowanie nowych projektów, cechują-cych się efektywnością, zrównoważe-niem i trwałością. Dodatkowo ekspercidokonujący wyboru oceniali umiejęt-ność współdziałania władz miasta z lo-kalną społecznością i z innymi miasta-mi w szerszym regionie oraz otwartośćna dzielenie się doświadczeniami.

(EPE)

Rybnik, jako jedno z dwudziestu miast na świecie, wybrany został do re-alizacji w 2013 r. programu „żywych praktyk” (living practices), jakoprzykład właściwego zarządzania rozwojem, w ramach światowej kam-panii prowadzonej przez ONZ.

Page 14: Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 … · 2016. 10. 26. · go, że większość miast i gmin nie jest zadowolona z obecnego systemu fi-nansowania oświaty.

XIV SAMORZĄD MIEJSKI nr 3 (163), marzec 2010

G łówną atrakcją turystyczną Szczecin-ka jest jego położenie pomiędzy dwo-ma jeziorami: mniejszym Trzesieckim,

wzdłuż którego rozciąga się zabytkowy parkmiejski, i większym – Wielimiem. Usytuowanew centrum miasta jezioro jest nie tylko duże,ale też stosunkowo czyste i bardzo rybne.

Stary Nowy SzczecinPoczątki miasta przypadają na początek

XIV w., który był na Pomorzu czasem bez-względnej ekspansji Brandenburgii. Dlaprzeciwstawienia się jej książę wołogoski

Warcisław IV w 1310 r. założył Nowy Szczecin– dziś Szczecinek. Miasto powstało na połu-dnie od istniejącej już osady rybackiej Kieczpołożonej u brzegów jeziora Wielimie. Terenprzeznaczony na lokację był wybitnie obron-ny, otoczony wodami dwóch jezior, rzekamii bagnami.

Nazwa miasta Nowy Szczecin wyraźnie na-wiązywała do Szczecina, stolicy całego księ-stwa pomorskiego, zanim nie doszło do jegopodziału w roku 1295. W herbie Szczecinekotrzymał czarnego książęcego gryfa na złotympolu odwróconego w prawo (wg stron heral-

dycznych) oraz srebrną rybę – jesiotra, jużw średniowieczu osobliwość tutejszych jezior.Zmiana dróg handlowych z Pomorza do Wiel-kopolski, na skutek przyłączenia w 1368 r.Drahimia do Polski, podcięła nadzieję na go-spodarczą pomyślność Szczecinka. W wynikupodziału księstwa między braci w 1367 r.,Szczecinek przypadł wraz z okręgiem Warci-sławowi V. Księstwo szczecineckie przetrwałodo jego śmierci w 1390 r.

700 lat późniejDziś miasto stanowi ważny ośrodek prze-

mysłowy regionu Pojezierza Drawskiego – do-minuje tu przemysł drzewny, elektronicznyi rolno-spożywczy, a także turystyczny. Liczneszkoły średnie z dużymi tradycjami przyciąga-ją do miasta młodzież z okolicznych miaste-czek i wsi. Dobrze wyposażona baza sportowa

700-lecie Szczecinka

Inwestycje pełną parąSzczecinek to liczące prawie 40 tysięcy mieszkań-ców miasto, położone na Pojezierzu Drawskim, napołudniowo-wschodnim skraju województwa za-chodniopomorskiego.

MIASTA JUBILEUSZOWE

■ Szczecinek obchodzi w tym roku swoje

700-lecie. Planujecie huczne obchody jubi-

leuszu?

– Czy huczne? Pewnie nie będziemy sięwstydzić, chociaż gdyby nie dekoniunktura,byłyby jeszcze bardziej „wypasione”. 700 latto nie żarty. Pracujemy nad scenariuszemprzeróżnych imprez od ponad roku. Kulmina-cja w trzeciej dekadzie czerwca. Zapraszamy. ■ Jak Pan jako gospodarz miasta ocenia je-

go kondycję – stan na dziś oraz perspektywy

rozwoju?

– Uważam, że kondycja miasta jest dobra.Oczywiście, jak większość samorządów w Pol-sce, odczuwamy skutki kryzysu. Stanęłasprzedaż mienia komunalnego, zmalały zna-cząco dochody z udziału w podatkach odosób fizycznych i prawnych. Jednak, mimo iżrealizujemy wiele zadań inwestycyjnych, do-płacamy do subwencji oświatowej i wielu in-

nych sfer życia publicznego, udaje się namjeszcze nadal utrzymać zadłużenie na bez-piecznym poziomie.

Perspektywy rozwojowe natomiast oceniamjako bardzo dobre. Otoczony lasami Szczecinekjest miastem pięknie położonym, wykorzystują-cym coraz lepiej swoje urokliwe usytuowanie naprzesmyku między dwoma jeziorami. Jesteśmynieźle skomunikowani ze światem zewnętrz-nym, aczkolwiek oczywiście oczekujemy na in-westycje, które jeszcze poprawią infrastrukturękomunikacyjną. Myślę tu przede wszystkimo planowanym obejściu Szczecinka na drodzekrajowej nr 11 i uruchomieniu lotniska w odle-głym od Szczecinka o 50 km Zegrzu Pomor-skim. Dzięki dokonaniu w ostatnich latach róż-nych zmian systemowych, powołaniu nowychinstytucji, np. Samorządowej Agencji Promocjii Kultury (SAPiK), czy Szczecineckiej LokalnejOrganizacji Turystycznej (SzLOT), o Szczecinku

zaczyna być w Polsce głośno. Dzięki spektaku-larnym inwestycjom, takim jak choćby najdłuż-szy w Europie, a być może i na świecie wyciągdo nart wodnych, nowoczesnemu Regionalne-mu Centrum Tenisowemu, dzięki zakupowiw Niemczech urokliwych statków i uruchomie-niu rejsów tramwaju wodnego, staliśmy sięw krótkim czasie przykładem do naśladowaniaprzez wyprzedzające nas wcześniej samorządy.Mamy oczywiście z tego powodu olbrzymią sa-tysfakcję.

Mówiąc o perspektywach rozwoju, myślęteż o rozwoju przemysłu w 52-hektarowym ob-szarze „Szczecinek” Specjalnej Słupskiej StrefyEkonomicznej. Najbardziej prawdopodobnywydaje się scenariusz budowy w okolicach za-kładów holdingu Krono, największego produ-centa płyt meblowych, dużej fabryki mebli. Po-

Miasto nie do poznania

Stawiamy na turystykę sportowąRozmowa z Jerzym Hardie-Douglasem, burmistrzem Szczecinka

Page 15: Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 … · 2016. 10. 26. · go, że większość miast i gmin nie jest zadowolona z obecnego systemu fi-nansowania oświaty.

MIASTA JUBILEUSZOWE

XVSAMORZĄD MIEJSKI nr 3 (163), marzec 2010

natomiast stwarza możliwości organizacji im-prez sportowych i sportowo-rekreacyjnycho randze regionalnej, ponadregionalnej, a na-wet międzynarodowej.

Szczecinek posiada pełną infrastrukturętechniczną. W swojej ofercie dla inwestorówma szereg działek przeznaczonych pod budo-wę infrastruktury turystycznej.

Miasto utrzymuje szerokie kontakty z part-nerskimi gminami w całej Europie: Neustrelitzz Niemiec, Bergen op Zoom z Holandii, Noyel-les sous Lens z Francji. Jest członkiem Związ-ku Miast Polskich, Komunalnego Związku Ce-lowego Gmin Pomorza Zachodniego „Pome-rania” oraz Stowarzyszenia Gmin PojezierzaDrawskiego.

Jest się czym chwalić

Wiele inwestuje się w tym stosunkowo nie-wielkim mieście, stąd lista osiągnięć władzsamorządowych w tym zakresie jest długa.W ostatnich latach powstały 3 pełnowymiaro-we hale sportowe, wiele boisk ze sztuczną, jaki trawiastą murawą. Miasto zbudowało po-nadkilometrowy, najdłuższy w Europie wyciągdo nart wodnych, a także Regionalne Cen-trum Tenisowe z jedenastoma kortami, w tym3 krytymi. Jednym z ważniejszych osiągnięćjest wybudowanie osiedla 62 domków socjal-nych, dwóch budynków TBS, a także adapta-cja na potrzeby mieszkań komunalnych pięk-nie zrewitalizowanego dawnego budynku ko-

szarowego. Udało się uzbroić tereny pod osie-dle domów jednorodzinnych – w ciągu 3 latzbudowano ich tam około 100. Powstały no-we ulice, a kilka zostało gruntownie przebu-dowanych. W centrum miasta jest kompleksnowych parkingów, doświetlono przejścia dlapieszych. Wybudowano nowy cmentarz. Po-wstało nowoczesne schronisko dla zwierząt.Jako pierwsze miasto w Polsce Szczecinekjest w całości monitorowany za pomocą ka-mer w systemie Wi-Max. Dokonano na tereniemiasta dziesiątek wyburzeń starych zdewa-stowanych obiektów. Wreszcie miasto zakupi-ło w Niemczech 2 statki, które pływają po wo-dach jeziora Trzesiecko, zbudowało też dlanich hangar wodny. ■

godzenie rozwoju przemysłu z rozwojem tury-styki jest trudne, ale możliwe. Szczególnie jeślistawia się na turystykę sportową, a taki kieru-nek obraliśmy i konsekwentnie realizujemy.■ Szczecinek niedawno poszerzył swoje gra-

nice – czy to znaczy, że tak ekspansywnie się

rozwija?

– Rozszerzenie granic miasta budziło i jesz-cze nadal budzi wiele emocji. Przejęliśmy tere-ny zurbanizowane, które de facto od dawna by-ły ściśle związane ze Szczecinkiem i którychmieszkańcy korzystali ze wszystkich, często do-towanych przez nas dobrodziejstw miasta (jakszkoły, przedszkola, komunikacja, infrastruktu-ra sportowa itd.), płacąc swe podatki do gminywiejskiej. Notabene, gmina nie przekazywaładochodów uzyskiwanych z przejętych obecnieprzez nas obszarów na ich rozwój. Powstawałcoraz to większy chaos urbanistyczny. Przejęli-śmy też działki otaczające jezioro Trzesiecko,na którego rewitalizację wydajemy miliony zło-tych, a które było niefrasobliwie, permanentniezanieczyszczane właśnie z przejętych sołectw.Wreszcie mamy możliwość uporządkowania natym terenie gospodarki wodno-ściekowej, li-kwidacji szamb, wykonania separatorów i pod-czyszczaczy na wylotach rowów melioracyj-nych. Otworzyły się też możliwości wykonaniapunktowych inwestycji turystycznych po dru-giej, obecnie już naszej, stronie jeziora Trze-siecko. Tak więc problem rozszerzenia granicmiał szerokie uzasadnienie i nie wiązałbym goz nadmierną ekspansją miasta.

■ Już drugi rok bierzecie udział w europej-

skim programie CIVITAS RENAISSANCE

– dlaczego właśnie w nim?

– Civitas Renaissance to świetny projekteuropejski. W stworzonym na jego potrzebykonsorcjum miast (realizujemy projekt wrazz włoską Perugią, angielskim Bath oraz dwo-ma miastami tzw. uczącymi się z Bułgariii Macedonii), wydajemy unijne pieniądze nazadania, które mają zmniejszyć uciążliwośćruchu samochodowego w centrach zabytko-wych aglomeracji. To program jakby „skrojo-ny” na potrzeby obchodzącego 700-lecie ist-nienia Szczecinka. Dzięki bardzo korzystne-mu finansowaniu z Civitasu możemy inwesto-wać w infrastrukturę wokół jeziora, traktowa-nego tu jako miejsce alternatywnego sposo-bu przemieszczania się, w statki, w pomosty– przystanki wodne, w infrastrukturę rowero-wą, a więc w ścieżki rowerowe, wypożyczalnierowerów, riksze, w poprawę komunikacjizbiorowej, w tym na zakup nowych minibu-sów na gaz, myjnie ekologiczne, doświetlanieprzejść dla pieszych itd. W sumie otrzymali-śmy „w prezencie” ponad 4 mln euro. Świet-ny program, w którym po pieniądze sięga siębezpośrednio do Brukseli, bez polskich „po-średników”.■ Jakie jest najważniejsze zadanie do reali-

zacji w najbliższym czasie?

– W najbliższym czasie, tzn. w roku 2010,musimy przeprowadzić Szczecinek przez ob-chody 700-lecia. To niezwykle ważne wyda-

rzenie dla wielu mieszkańców naszego mia-sta. Bo nasi mieszkańcy silnie identyfikują sięz miejscem, w którym przyszło im żyć. Nie róż-nią się zresztą pod tym względem od byłychmieszkańców Neustettin, z którymi utrzymu-jemy bardzo bliskie i dobre kontakty.

Poza obchodami najbliższa przyszłość todziesiątki inwestycji drogowych, które będzie-my realizować w przeróżnych konfiguracjach:sami, z powiatem, z Zarządem Dróg Woje-wódzkich, z Generalną Dyrekcją Dróg Krajo-wych i Autostrad, a nawet z podmiotami pry-watnymi. Pod tym względem za dwa lataSzczecinek będzie nie do poznania. Zresztąi tak zmienia się bardzo dynamicznie.

Uzbrajamy też strefę ekonomiczną, na coposzło ponad 20 mln zł. Rewitalizujemy, przywsparciu środków unijnych, zabytkowy parkmiejski i przygotowujemy się do zaadaptowa-nia na centrum szkoleniowo-konferencyjnenajwiększego naszego zabytku – zamku.Chcemy wybudować marinę i odbudować in-frastrukturę zabytkowej plaży i jej pomostów.Planujemy też budowę „wioski turystycznej”po drugiej, zalesionej stronie jeziora. Na razieuzbrajamy ten teren z pieniędzy Civitasu.Z całą pewnością przez najbliższe lata mamywięc co robić.■ Dziękuję za rozmowę, życząc sukcesów

w realizacji zaplanowanych zadań.

Materiały o Szczecinku przygotowałaHANNA HENDRYSIAK

Szczecinek - miasto otoczone lasami i wodą. Fot. Archiwum UM w Szczecinku

Page 16: Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 3 (163), marzec 2010 … · 2016. 10. 26. · go, że większość miast i gmin nie jest zadowolona z obecnego systemu fi-nansowania oświaty.

Wkładka „Samorząd Miejski” – stały dodatek do „Gazety Samorządu i Administracji”. Wydawca – Związek Miast Polskich; ul. Robocza 46 a, 61-517 Poznań. Wkładkę redaguje zespół w składzie: Ewa Parchimowicz – red. nacz., Joanna Proniewicz, Hanna Hendrysiak. Adres redakcji: ul. Robocza 46a, 61-517 Poznań, tel. 0-61 63 350 54, fax 0-61 63 350 60, www.miasta-polskie.pl/sm.html, e-mail: [email protected]: Pracownia Wydawniczo-Poligraficzna TED

Kalendariumważniejszych wydarzeń

organizowanych/współorganizowanych przez Związek Miast Polskich

oraz posiedzeń Zarządu ZMPw 2010 roku

8–9 marca Zgromadzenie Ogólne ZMP – Kongres XX-lecia ST, Poznań18–19 marca Pamiętając razem patrzeć w przyszłość, Krzyżowa/Głogów

(konferencja polsko-niemiecka)

22–23 marca IV Międzynarodowa Konferencja MIASTO 2010(Efektywność energetyczna miast), Katowice

15–16 kwietnia Konferencja „Rewitalizacja historycznych centrów miast”, Lublin

21–22 kwietnia IV Festiwal Promocji Miast i Regionów, Warszawa

23–24 kwietnia Posiedzenie Zarządu ZMP, Mielec

11 maja Konferencja Programu URBACT 2, Kielce

13–14 maja II Samorządowe Forum Kultury, Sochaczew

14 –15 maja Posiedzenie Zarządu ZMP, Sochaczew

27 maja DZIEŃ SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO10–11 czerwca Spotkanie Miast Papieskich (u Naszej Patronki, Św. Kingi), Wieliczka

14–16 czerwca I Kongres Rewitalizacji Miast Polskich, Kraków

18 – 19 czerwca Posiedzenie Zarządu ZMP, Sopot

22 czerwca Finał Konkursu Samorządowy Lider Zarządzania, Warszawa (Senat)

23–24 czerwca Samorządowe Forum Zdrowia, Poznań

2 – 3 lipca Posiedzenie Zarządu, Dolsk

15–17 lipca 600-lecie bitwy pod Grunwaldem, Olsztyn, Grunwald(planowana konferencja polsko-litewska)

27–28 sierpnia Posiedzenie Zarządu ZMP, Ustka

9–10 września Targi Turystyki Przemysłowej, Zabrze

16–17 września VIII Kongres Miast Polskich, Kalisz16 września Posiedzenie Zarządu ZMP, Kalisz

30 września–1 października Doroczne Spotkanie Biur Promocji Miast, Olsztyn

październik Miasta członkowskie – przygotowania do wyborów samorządowych

październik Posiedzenie Zarządu ZMP, Zabrze (data do ustalenia)

listopad Wybory samorządowe

10–11 grudnia Posiedzenie Zarządu ZMP, Ostrowiec Świętokrzyski