lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I,...

24
Starania o koncesje dotyczą kilku obszarów górniczych, na których spółka od lat prowadzi działalność górniczą: Rudna I, Sieroszowice I, Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa- nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż- ności koncesji dla obszaru Radwanice Wschód, a jeszcze wcześniej, bo 31 grudnia 2013 r. – dla pozostałych wymienionych obszarów górni- czych. Obecnie KGHM prowadzi eksploatację złóż w oparciu o koncesje i umowy wydane na po- czątku lat 90. – Wówczas maksymalny okres ich ważno- ści wynosił 20 lat. Dziś przedsiębiorcy górnicze- mu prawo pozwala ubiegać się o okres do 50 lat – tłumaczy Cezary Bachowski, pełnomocnik zarządu ds. koncesji geologicznych w KGHM. – Będziemy wnioskować o maksymalny wymiar czasu, tj. pozwolenie na wydobycie kopaliny do 2063 r. Na tyle co najmniej szacujemy jeszcze nasze zasoby złóż – dodaje. Zespół do spraw koncesji geologicznych w Polskiej Miedzi kompletuje właśnie niezbędną dokumentację. Ministerialne zgody dla KGHM Polska Miedź S.A. oznaczać będą możliwość kontynuowania działalności przez kolejnych 50 lat. MARIOLA SAMOTICHA KGHM. Kończą się koncesje na wydobycie Już za dwa lata kończy się koncesja na wydobycie miedzi dla większości oddziałów KGHM. Czasu jest więc niewiele. Spółka rozpoczęła właśnie procedurę, zmierzającą do wznowienia wszystkich koncesji. Zarząd chciały uzyskać pozwolenia na wydobycie na kolejne 50 lat. reklama Rok VII nr 203 21 kwietnia 2011 Gazeta bezpłatna ISSN 1732-761X Redaktor wydania: Marta Czachórska następne wydanie: 5 maja 2011 Fot. sxc.hu Fot. Konrad Dąbkiewicz Fot. Magdalena Latoch LEGNICZANIN ZGINĄŁ POD LUBINEM Honda została tak zmiażdżona, że trudno było wywnioskować, jakiej marki było to auto. Jej kierowca zginął. TIR także był mocno uszko- dzony. To skutki wypadku, do jakiego doszło pod Chróstnikiem. STR. 7 POD PARAGRAFEM SUKCES STAŁ SIĘ FAKTEM To największy sukces w historii lubińskiej siat- kówki. Cuprum Mundo będzie grać w I lidze. Siatkarze zapewnili sobie awans dzięki wygra- nej w drugim dniu Turnieju Mistrzów. STR. 23 SPORT NOCNE CZUWANIE Całą noc pod lubińskimi żłobkami spędzili ro- dzice, którzy chcieli zapisać do nich pociechy. Kierując się zasadą, że kto pierwszy ten lepszy, pod placówki zaczęli przychodzić już od godzi- ny 16 w czwartek, choć zapisy miały ruszyć o 6 rano w piątek. STR. 3 PROBLEMY Fot. Żłobek nr 3 Lubin Dodatek W starostwie oficjalnie zakończo- no wdrażanie elektronicznego systemu PLESZO. Obejmie on wszystkie placówki oświatowe w powiecie lubińskim. Wesolego Alleluja! Wielkanoc to czas nadziei na pozytywną przemianę. Zmartwych- wstanie Jezusa Chrystusa i towarzyszące pamiątce tego wydarze- nia symptomy ocieplenia, pozwalają uwierzyć w silę nas samych i moc drugiego czlowieka. W tym szczególnym dniu przyjmijcie nasze najszczersze życzenia. Pragniemy, aby święta te przyniosly Wam radość i przede wszyst- kim wzajemną życzliwość. By te najbliższe chwile staly się źródlem wzmacniania ducha i więzi z bliskimi. Niech zmartwychwstanie, tak szczególnie symbolizujące odrodze- nie, napelni Wasze serca pokojem i cieplem. To piękny moment na to, by nabrać sil i wiary, że można pokonać nawet największe trudności. Życzymy Państwu, by te święta pozwolily z ufnością popatrzeć w przyszlość. Alleluja! redakcja „Wiadomości Lubińskich” i portalu www.lubin.pl

Transcript of lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I,...

Page 1: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

Starania o koncesje dotyczą kilku obszarów górniczych, na których spółka od lat prowadzi działalność górniczą: Rudna I, Sieroszowice I, Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji dla obszaru Radwanice Wschód, a jeszcze wcześniej, bo 31 grudnia 2013 r. – dla pozostałych wymienionych obszarów górni-czych.

Obecnie KGHM prowadzi eksploatację złóż w oparciu o koncesje i umowy wydane na po-czątku lat 90.

– Wówczas maksymalny okres ich ważno-ści wynosił 20 lat. Dziś przedsiębiorcy górnicze-mu prawo pozwala ubiegać się o okres do 50 lat – tłumaczy Cezary Bachowski, pełnomocnik zarządu ds. koncesji geologicznych w KGHM. – Będziemy wnioskować o maksymalny wymiar

czasu, tj. pozwolenie na wydobycie kopaliny do 2063 r. Na tyle co najmniej szacujemy jeszcze nasze zasoby złóż – dodaje.

Zespół do spraw koncesji geologicznych w Polskiej Miedzi kompletuje właśnie niezbędną dokumentację. Ministerialne zgody dla KGHM Polska Miedź S.A. oznaczać będą możliwość kontynuowania działalności przez kolejnych 50 lat. MARIOLA SAMOTICHA

KGHM. Kończą się koncesje na wydobycieJuż za dwa lata kończy się koncesja na wydobycie miedzi dla większości oddziałów KGHM. Czasu jest więc niewiele. Spółka rozpoczęła właśnie procedurę, zmierzającą do wznowienia wszystkich koncesji. Zarząd chciały uzyskać pozwolenia na wydobycie na kolejne 50 lat.

reklama

Rok VII nr 203 21 kwietnia 2011 • Gazeta bezpłatna • ISSN 1732-761X • Redaktor wydania: Marta Czachórska • następne wydanie: 5 maja 2011

Fot.

sxc.

hu

Fot.

Konr

ad D

ąbki

ewic

zFo

t. M

agda

lena

Lat

och

LEGNICZANIN ZGINĄŁ POD LUBINEMHonda została tak zmiażdżona, że trudno było wywnioskować, jakiej marki było to auto. Jej kierowca zginął. TIR także był mocno uszko-dzony. To skutki wypadku, do jakiego doszło pod Chróstnikiem. STR. 7

POD PARAGRAFEM

SUKCES STAŁ SIĘ FAKTEMTo największy sukces w historii lubińskiej siat-kówki. Cuprum Mundo będzie grać w I lidze. Siatkarze zapewnili sobie awans dzięki wygra-nej w drugim dniu Turnieju Mistrzów. STR. 23

SPORT

NOCNE CZUWANIE Całą noc pod lubińskimi żłobkami spędzili ro-dzice, którzy chcieli zapisać do nich pociechy. Kierując się zasadą, że kto pierwszy ten lepszy, pod placówki zaczęli przychodzić już od godzi-ny 16 w czwartek, choć zapisy miały ruszyć o 6 rano w piątek. STR. 3

PROBLEMY Fo

t. Żł

obek

nr 3

Lub

in

DodatekW starostwie oficjalnie zakończo-no wdrażanie elektronicznego systemu PLESZO. Obejmie on wszystkie placówki oświatowe w powiecie lubińskim.

Wesołego Alleluja!Wielkanoc to czas nadziei na pozytywną przemianę. Zmartwych-wstanie Jezusa Chrystusa i towarzyszące pamiątce tego wydarze-nia symptomy ocieplenia, pozwalają uwierzyć w siłę nas samych i moc drugiego człowieka.

W tym szczególnym dniu przyjmijcie nasze najszczersze życzenia. Pragniemy, aby święta te przyniosły Wam radość i przede wszyst-kim wzajemną życzliwość. By te najbliższe chwile stały się źródłem wzmacniania ducha i więzi z bliskimi.

Niech zmartwychwstanie, tak szczególnie symbolizujące odrodze-nie, napełni Wasze serca pokojem i ciepłem. To piękny moment na to, by nabrać sił i wiary, że można pokonać nawet największe trudności. Życzymy Państwu, by te święta pozwoliły z ufnością popatrzeć w przyszłość. Alleluja!

redakcja „Wiadomości Lubińskich” i portalu www.lubin.pl

Page 2: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl21 kwietnia 20112

Większość osób trochę zagubionych, część z ulotkami, formularzami i własnym CV przemykało po hali przy ulicy Składowej w poszukiwaniu oferty pracy dla siebie. Już po raz piąty na targach pracy lubinianie mieli okazję porozmawiać bezpośrednio z pracodawcami i znaleźć coś dla siebie.

– Ja w ubiegłym roku dostałam pracę po tych targach. Dla mnie w sam raz, tuż po maturze w ba-rze szybkiej obsługi – mó-wi Magda, która tym ra-zem na targi przyszła z Pa-trykiem. – Choć muszę po-wiedzieć, że trochę brakuje mi na tych targach organi-zacji. Ludzie wchodzą i nie wiedzą, gdzie mają się skie-rować, gdzie pójść – doda-je.

Patryk, który przyszedł z Magdą, zainteresował

się ofertą policji, myśli już o szkole policyjnej, albo ofi cerskiej.

W tym roku oprócz po-licjantów, lubinianie mo-gli porozmawiać również z 29 innymi pracodawca-mi. – Zgłosiło się trzydzie-stu pracodawców, któ-rzy zadeklarowali, że ma-ją 386 miejsc pracy – mówi Wioletta Jagielska, wicedy-

rektor Powiatowego Urzę-du Pracy w Lubinie. – Ma-my między innymi branże: gastronomiczną, handlo-wą, budowlaną, usługo-wą, są też służby wojsko-we – wylicza. – Frekwen-cja jest podobna jak w ro-ku ubiegłym.

Poprzednie targi pracy, według szacunków pra-cowników urzędu pracy, odwiedziło około 2,5 ty-siąca osób.

MARTA CZACHÓRSKA

N azwa kierunku mo-że i brzmi strasz-nie, ale warto było

poświęcić swój czas i siły, przyda się do pracy, do ko-palni – mówi Łukasz Chy-larecki z Głogowa, który przez trzy i pół roku stu-diował zarządzanie proce-sami produkcji na lubiń-skiej uczelni.

Do tej pory mury UZZM opuściło ponad 300 absol-wentów z tytułem inżynie-

ra. Jednak absolwentów było znacznie więcej, bo w sumie ponad tysiąc.

– Liczę, że nie uznacie czasu spędzonego na na-szej uczelni za stracony – żegnał się ze swoimi stu-dentami jeden z wykła-dowców. – Życzę wam, że-by ten dyplom był dla was przepustką do lepszego ży-cia.

MARTA CZACHÓRSKA

– Powoli zaczyna do mnie docierać, że wygrałam, ale jesz-cze trzeba mi czasu. Nic się jed-nak nie zmienia, kiedy emocje opadną wszystko zostanie po staremu, teraz po zgrupowa-niu pora wrócić do szkoły – pi-sze na swoim blogu Natalia. – Obiecuję zrobić wszystko, żeby pokazać Dolny Śląsk jak najle-piej na półfinałach Miss Polski – zapewnia zwyciężczyni.

To był już szósty Dolnoślą-ski Festiwal Piękna. Przed fina-łową galą dziewczyny wzięły udział w tygodniowym zgru-powaniu w Hotelu SPA Me-

dical Dwór Elizy w Długopo-lu Zdrój.

– W finale wzięło udział 26 dziewczyn z całego Dolnego Śląska, ubiegających się o tytuł tej najpiękniejszej z pięknych. Najpierw zaprezentowały się w tańcu, w choreografii w ca-łości stworzonej przez Joannę Stenzel-Chomiak – relacjonu-je Arkadiusz Maciuszek, ma-nager projektu. – Po gorącym tańcu przyszedł czas na jeszcze gorętszy pokaz – dziewczyny wystąpiły w strojach kąpielo-wych. Kolejne pokazy to wyj-ście w kolekcji stylowych su-

kien wieczorowych Grażyny Sadowskiej, następnie w bar-dzo zmysłowym pokazie bie-liźnianym oraz strojach z sza-fy własnej i samodzielnie przez dziewczyny wybranych. Pięk-ne Dolnoślązaczki zaprezen-towały się też w pokazie mo-dy ślubnej z kolekcji Giovanna Falcon – dodaje.

Ostatecznie, po burzliwych obradach, jury zdecydowało, że Miss Polski Dolnego Śląska 2011 została lubinianka Nata-lia Pelak. Pozostałe tytuły, któ-re przypadły dziewczynom: Miss Dworu Elizy – Aleksan-

dra Tomala, I Wicemiss Polski Dolnego Śląska 2011 – Wio-letta Kuriata, II Wicemiss Pol-ski Dolnego Śląska 2011 – Ju-styna Dzioba, Miss Interne-tu – Dominika Rakoczy, Miss TV-M – Laura Słowiak, Miss Gracji – Ewelina Kleszczyńska, Miss Foto – Karolina Słowiń-ska. Zieloną kartę otrzymała też Justyna Kulaska.

Wszystkie nagrodzone dziewczyny wezmą teraz udział w przygotowaniach do Miss Polski.

MARIOLA SAMOTICHA

Wydawca: PRESSMEDIAL Andrzej Niemiec, REGON 3910711630; NIP 913-127-37-20; EDG 017323; Redaktor Naczelny: Joanna Michalak; Sekretarz redakcji: Marta Czachórska; Zespół redakcyjny: Mariola Samoticha, Łukasz Lemanik, Dawid Sołtys, Magdalena Latoch, Mirosława Bożyńska; Reklama: Renata Cieleń, tel. 516-152-552, tel./fax. 076/841-23-33, Redakcja: ul. Tysiąclecia 3, 59-300 Lubin, tel. 076/844-13-93, 516-016-166 , e-mail:[email protected], www.pressmedial.pl, Layout: Paweł Hamelusz, Druk: „Polskapresse” Wrocław,

Nakład: 15 000 egz. Wszelkie prawa zastrzeżone. Przedruk lub kopiowanie całości albo fragmentu tygodnika możliwe jest tylko na podstawie pisemnej zgody wydawcy. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń.

Aktualności

Pokonała 26 dziewczyn z całego województwa

Lubinianka najpiękniejszą DolnoślązaczkąLubinianka Natalia Pelak została Miss Polski Dolnego Śląska 2011. 18-latka pokonała 25 rywalek z całego województwa, a tym samym będzie nas reprezentować w półfi nałach Miss Polski.

Fot.

Mar

ta C

zach

órsk

a

Fot.

Mar

ta C

zach

órsk

a

Fot.

Arc

hiw

um o

rgan

izat

ora

miss

Piąte lubińskie targi pracy

Rozdawali posady

Opuścili mury szkoły

Inżynierowie z dyplomamiSześćdziesięciu dwóch inżynierów, specjalistów od zarządzania bezpieczeństwem pracy i zarządzania procesami produkcji, otrzymało w piątek dyplom ukończenia Uczelni Zawodowej Zagłębia Miedziowego. To tylko część studentów, którzy w tym roku opuszczą mury szkoły. Do obrony przygotowuje się jeszcze kilkudziesięciu innych, również z tych dwóch kierunków.

Spiszą wszystkich mieszkańców

Narodowy spis okazją dla oszustów Od kilkunastu dni po mieszkaniach Polaków, w tym także lubinian, chodzą rachmistrzowie „spisując” mieszkańców w ramach Narodowego Spisu Powszechnego. To okazja dla oszustów, którzy mogą się pod nich podszywać. Zanim więc wpuścimy kogoś do domu, sprawdźmy jego legitymację lub tożsamość, dzwoniąc do gminnego biura spisowego, które znajduje się w urzędzie miejskim – ostrzegają lubińscy policjanci.

Patryk, który przyszedł z Magdą, zainteresował się ofertą policji, myśli już o szkole policyjnej, albo oficerskiej

Edukację zakończyli z ty-tułem inżyniera, zostali specjalistami od zarzą-dzania bezpieczeństwem pracy i zarządzania pro-cesami produkcji

– Obiecuję zrobić wszystko, żeby pokazać Dolny Śląsk jak najlepiej na półfinałach Miss Polski – zapewnia Natalia Pelak, na zdjęciu z lewej strony

– Ostrzegamy profilak-tycznie, nie mieliśmy do tej pory sygnałów, żeby ktoś podszył się pod rachmistrza – wyjaśnia Karolina Hawryl-ciów z lubińskiej policji.

Rachmistrzowie po miesz-kaniach lubinian chodzą od 8 kwietnia. Swoją pracę za-kończą 30 czerwca. Nie po-bierają żadnych opłat. Każ-dy z nich ma specjalny iden-tyfi kator. Znajduje się na nim zdjęcie, imię i nazwisko rach-mistrza oraz pieczęć urzędu statystycznego, a także pie-

czątka imienna i podpis dy-rektora urzędu statystyczne-go.

– Każdy rachmistrz ma obowiązek okazania tej legi-tymacji – podkreśla Krzysz-tof Maj, rzecznik prezyden-ta Lubina. – Dane rachmi-strza można potwierdzić te-lefonicznie, pod numerami: 76 746 81 55, 76 746 82 32, 76 746 81 27 oraz 76 746 81 17 – dodaje.

Jeśli ktoś będzie miał oba-wy, co do tożsamości rach-mistrza, powinien skontak-

tować się z policją, dzwo-niąc pod numer 997.

Aby uniknąć nerwów związanych z wizytą w do-mu obcej osoby, można się spisać przez internet. Wy-starczy między 1 kwietnia a 16 czerwca wejść na stro-nę Głównego Urzędu Staty-stycznego (www.stat.gov.pl/gus). Tam każdy otrzyma indywidualne hasło oraz dostęp do ankiety. Formu-larz dostępny będzie przez 14 dni od pierwszego logo-wania.

Dla lubinian, którzy nie mają dostępu do internetu, a chcieliby właśnie w ten sposób się spisać, w lubiń-skim urzędzie miejskim stworzone zostało stano-wisko z dostępem do sieci w pokoju 200 na drugim piętrze.

W Lubinie do obejścia i spisania jest około 26 ty-sięcy gospodarstw domo-wych. Po domach lubinian chodzi 38 rachmistrzów.

MARTA CZACHÓRSKA

Page 3: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl 21 kwietnia 2011 3

Fiaskiem zakończyło się poniedziałkowe spotkanie zarządu KGHM z przedstawicielami organizacji pracowniczych, które m.in. domagają się 300-złotowej podwyżki dla każdego z pracowników koncernu. Władze spółki nie godzą się na gremialne podnoszenie płac i obstają przy nagradzaniu tylko tych najciężej pracujących.

– Nie pomyliłem się ani krzty, kiedy w ubiegłym tygo-dniu przewidywałem, że z tych negocjacji nic nie wyniknie – mówi Józef Czyczerski, prze-

wodniczący Sekcji Krajowej Górnictwa Rud Miedzi. – Ze strony zarządu nie ma żadnej woli na kompromis – dodaje związkowiec.

– Gdyby związki zawodowe podpisały porozumienie, była-

by szansa na przeszeregowanie około 55 procent załogi i to jesz-cze w tym roku – informuje Syl-wia Rozkosz z biura prasowego KGHM, która dodaje, że zarząd na pewno będzie chciał się jesz-cze spotkać ze związkowcami. Termin nie jest jeszcze ustalo-ny, ale prawdopodobnie strony spotkają się dopiero po długim weekendzie majowym.

Tymczasem Związek Zawo-dowy Pracowników Przemysłu Miedziowego chce 5 maja zor-ganizować tzw. wysłuchanie publiczne przed biurem zarzą-du spółki. Miedziowa Solidar-ność poprze tę akcję. – Nic nam

ofi cjalnie na ten temat nie wia-domo – przyznaje Sylwia Roz-kosz. – Nie było o tym mowy podczas negocjacji, do sekreta-riatu nie wpłynęło też żadne pi-smo w tej sprawie – dodaje.

JOANNA MICHALAK

dodatkowo 10 procent wię-cej dzieci. Rozmawiamy też o utworzeniu dodatkowego oddziału żłobkowego na 25 maluchów – dodaje. – Dla-tego jeśli ktoś nie złożył jesz-cze wniosku, a planował, nie powinien z tego rezygno-wać. To nam też daje obraz, jakie są potrzeby mieszkań-ców w tym względzie.

Miejskie żłobki są atrak-cyjne dla rodziców malu-chów przede wszystkim ze względu na cenę. Miesięcz-nie płaci się tylko 80 zł. Resz-tę pokrywa gmina. Kosztuje ją to 1100 zł za jednego ma-lucha.

Nadzieję rodzicom dzieci do 3. roku życia daje też no-wa ustawa, która złagodziła wymagania co do żłobków, przestały one być zakłada-mi opieki zdrowotnej i te-raz jest łatwiej stworzyć ta-ką placówkę.

– Nowa ustawa da-je też możliwość urucho-mienia innych form opie-ki nad małymi dziećmi – jak kluby dziecięce i opie-kun dzienny. Myślę, że i one wkrótce w Lubinie powsta-ną – podsumowuje dyrektor MOPS-u.

MARTA CZACHÓRSKA

Rodzice kierując się za-sadą, że kto pierwszy ten lepszy, pod żłob-

ki zaczęli przychodzić już od godziny 16 w czwartek, choć zapisy miały ruszyć o 6 rano w piątek, 15 kwiet-nia. – Gdy przyszłam pod żłobek na Cedyńskiej, sie-dział tam pan z kartką i za-pisywał chętnych. Ja byłam 43. Potem co godzinę lista była odczytywana. Jeśli ko-goś nie było, był z niej skre-ślany – opowiada o czwart-kowym wieczorze i nocy pani Monika.

Listę kolejkową utworzy-li też rodzice pod drugim lu-bińskim żłobkiem, na Or-lej. Panu Robertowi udało się zapisać na 44. miejscu. Spędził pod palcówką całą noc, by rano złożyć poda-nie o przyjęcie córki. – Li-czę, że córka zostanie przy-jęta i stanie się opłaci – do-daje lubinianin.

Pani Monika, inaczej niż pan Robert, zrezygno-wała ze stania w kolejce, bo nie miała z kim zostawić dwójki swoich dzieci. Mąż lubinianki poszedł do pra-cy. Ona nie mogła spędzić nocy pod żłobkiem z dwój-ką dzieci.

– Gdy pięć lat temu za-pisywałam syna do żłob-ka, nie było takiego proble-mu. Złożyłam podanie i nie musiałam stać w żadnej ko-lejce. Myślę, że w pewnym sensie rodzice sami się na-kręcają – dodaje.

Data złożenia wniosku o przyjęcie dziecka do żłob-ka nie jest jedynym kryte-rium, które decyduje o tym, czy dla danego malucha znajdzie się miejsce w pla-cówce czy nie. – Data wpły-nięcia jest istotna, jeśli ma-

my kilku rodziców w takiej samej sytuacji, bo wtedy to ona decyduje. W pierwszej kolejności są przyjmowa-ne dzieci rodziców pracu-jących, jeśli pracują obo-je, potem samotnych ma-tek i ojców, w trudnej sytu-acji... – wylicza kilka z kry-teriów pełniąca obowiąz-ki kierownika Żłobka nr 2 przy ul. Cedyńskiej Anna Ziętek.

Choć zapisy do żłobków trwają do końca kwietnia, już teraz złożono więcej po-dań niż jest miejsc. – Do obu placówek możemy przyjąć 206 maluchów. Dziś ma-my o 63 wnioski więcej niż miejsc – mówi Stani-sława Lewandowska, dy-rektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, które-mu podlegają żłobki. – Jed-nak prawdopodobnie za-piszemy więcej dzieci. Je-śli we wrześniu nie będzie stuprocentowej frekwencji w żłobkach, przyjmiemy

Problemy

Fot.

sxc.

hu

Fot.

Mar

ta C

zach

órsk

a

Zapisać dziecko do żłobka wcale nie jest łatwo

Nocne czuwanie rodziców Całą noc pod lubińskimi żłobkami spędzili rodzice, którzy chcieli zapisać do jednego z nich swoją pociechę. – To obłęd, pierwszy raz widziałam taką sytuację – mówi pani Monika, która po ponad dwóch godzinach stania w kolejce zrezygnowała.

Związkowcy kontra zarząd KGHM

Negocjacje bez kompromisu

Do żłobka w pierwszej

kolejności przyjęte zostaną dzieci

rodziców pracujących

Negocjacje prowadzą wspólnie przedstawiciele ZZPPM i Solidarności

reklama

Page 4: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl21 kwietnia 20114

Będą utrudnienia w ruchu, ale ulica w najbliższym czasie nie zostanie całkowicie zamknięta – zapewniają w lubińskim urzędzie miejskim. Chodzi o Legnicką i jej podłączenie do powstającej właśnie obwodnicy miasta.

Początkowo firma, która bu-duje obwodnicę chciała na ja-kiś czas zamknąć ulicę Legnic-ką. Jednak zrezygnowano z te-go pomysłu, między innymi również dlatego, że starostwo rozpoczęło właśnie remont Le-śnej i trudno byłoby wyznaczyć objazdy.

– Na razie odbywają się ro-boty na poboczu, potem będą stopniowo się rozwijać i przej-dą na środek jezdni, na pas roz-działu – mówi Zdzisław Prze-piórski z wydziału infrastruk-

tury lubińskiego magistratu. – Będziemy wyłączać część jezd-ni, ruch będzie się odbywał na jednym pasie w każdą stronę – dodaje.

Największe utrudnienia cze-kają kierowców w czerwcu lub w wakacje. Wtedy bowiem ro-

botnicy rozpoczną przekopy w poprzek Legnickiej.

Zakręt na Legnickiej zosta-nie wyprofilowany. Zrobione zostaną dodatkowe pasy ru-chu, prawoskręty i lewokręty, wymieniony zostanie także kilkusetmetrowy fragment na-wierzchni ulicy, do przystanku w kierunku na Legnicę.

Jeśli wszystko dobrze pój-dzie, obwodnica zostanie otwarta jeszcze w tym roku.

MARTA CZACHÓRSKA

Obwodnica

Fot.

Joan

na M

icha

lak

reklama

Trwają prace nad najważniejszą inwestycją w mieście

Całkiem nie zamkną, ale utrudnią życie

Uwaga, zmianyBudowa obwodnicy trwa. Kilka

dni temu z powodu prac, nastąpi-

ły pewne zmiany w organizacji ru-

chu w okolicach budowy.

– Od 14 kwietnia zamknięty zo-

stał dla ruchu ślepy odcinek ulicy

Hutniczej, od ulicy Stary Lubin

w kierunku obwodnicy południo-

wej – informuje Krzysztof Maj,

rzecznik prezydenta Lubina.

Na tym odcinku prace trwają już

od jakiegoś czasu, ale do tej pory

odbywały się na poboczu.

Ustawiano tam ekrany dźwięko-

chłonne.

14 kwietnia robotnicy zajmą się

drogą, stąd zmiany w organizacji

ruchu.

– Trwają również prace związane

z włączeniem obwodnicy do drogi

krajowej nr 3 w obrębie skrzyżo-

wania z ulicą KEN – dodaje Krzysz-

tof Maj. – Zamknięte dla pieszych

zostały chodniki i pobocza,

a w najbliższym czasie należy spo-

dziewać się wyłączeń poszczegól-

nych pasów ruchu drogi krajowej

nr 3 – podsumowuje.

MRT

Page 5: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl 21 kwietnia 2011 5Inwestycje

Kto zostawia w miejscu publicznym pozostałości po remoncie na tak długi czas? – denerwuje się lubinianin, który zadzwonił do naszej redakcji. Chodzi o palety z kostką brukową i bloczkami pozostawione przy ulicy Jana Pawła II, tuż za przystankiem autobusowym. Czyja to własność?

W ubiegłym roku zakoń-czył się remont ulicy Jana Pawła II. Zleciło go starostwo

powiatowe prywatnej fi rmie. W tym samym czasie, ta sa-ma spółka prywatnie remon-towała podjazd do marke-tu Biedronka, który znajdu-

je się tuż przy ulicy Jana Paw-ła II, koło przystanku autobu-sowego.

– Kto tak zostawia materia-ły budowlane? – bulwersują się mieszkańcy, jednocześnie przypisując winę starostwu powiatowemu. Jednak kost-ka brukowa należy nie do sta-rostwa, a właściciela marketu i to do niego należy uporząd-kowanie terenu.

Drażniący mieszkańców problem już wkrótce może rozwiązać się sam, bo jak po-

informował nas Czytelnik, okoliczni mieszkańcy po tro-chę rozkradają te materiały budowlane.

MAGDALENA LATOCH

P rowadzimy inwestycję na praktycznie najstar-szej ulicy w mieście. Nie

wszystkie rzeczy są zinwen-taryzowane – pod ziemią na-trafiliśmy na uzbrojenie i sta-re rury, których nie było na mapach – wyjaśnia Rafał Rozmus, naczelnik wydzia-łu infrastruktury lubińskiego urzędu miejskiego.

Na przedłużenie remontu wpłynęły też przepięcia w sie-ciach kanalizacyjnej i wodo-ciągowej, które trwają dosyć długo i są trudne ze względu na wiek funkcjonującej do tej pory sieci. Najpierw robotni-cy układają nowe rury, a po-tem przepinają je do starych.

Od strony ronda przy poczcie już widać zarys no-wej ulicy. Robotnicy właśnie układają krawężniki i przy-gotowują podłoże do wyla-nia masy bitumicznej.

– Gdy zrobiło się cieplej, prace ruszyły pełną parą – zapewnia Rafał Rozmus, nie podaje jednak konkretnej da-ty, kiedy zakończy się pierw-

szy etap remontu Odrodze-nia.

Wiemy jednak, że naj-pierw dla samochodów zo-stanie otwarta pierwsza część zamkniętego obecnie odcin-ka Odrodzenia, od Koperni-ka do Sienkiewicza. Później

to samo nastąpi na odcin-ku od Sienkiewicza do Trau-gutta. Kierowcy będą się po-ruszać po utwardzonej na-wierzchni tłuczniowej. Do-piero później wykonana zo-stanie nawierzchnia asfalto-betonowa.

Dopiero w momencie gdy pierwsza cześć Odrodzenia zostanie otwarta, zamknię-ty zostanie inny fragment – od skrzyżowania z Traugutta do wysokości targowiska.

MARTA CZACHÓRSKA

Fot.

Mar

ta C

zach

órsk

a

Fot.

Mag

dale

na L

atoc

h

Wkrótce skończą pierwszy i rozpoczną drugi etap

Odrodzenia wciąż w remoncie – Dlaczego to tak długo trwa? – denerwuje się lubinianin mieszkający w pobliżu ulicy Odrodzenia. Remont się przedłużył, bo robotnicy napotkali na kilka trudności.

Mieszkańcy pytają, dziennikarz sprawdza

Problem rozwiąże się sam

reklama

Od strony ronda przy poczcie już widać zarys nowej ulicy. Robotnicy właśnie układają krawężniki i przygotowują podłoże do wylania masy bitumicznej

Kostka brukowa należy nie do starostwa, a właściciela marketu i to do niego należy uporządkowanie terenu

Page 6: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl21 kwietnia 20116

Nietrzeźwego instruktora nauki jazdy z Lubina zatrzymali w poniedziałek, 18 kwietnia, rano legniccy policjanci we wsi Rzeszotary. Nauczyciel miał 0,6 promila alkoholu w organizmie.

– Była to rutynowa kon-trola w ramach poniedział-kowej akcji trzeźwość – tłu-maczy podinspektor Sławo-mir Masojć, ofi cer prasowy legnickiej policji. – Samo-chód prowadziła kursantka. Była trzeźwa – dodaje.

W ostatnim czasie to już drugi instruktor nauki jaz-dy z Lubina, którego legnic-ka drogówka przyłapała na nietrzeźwości. Pół roku te-mu sąd w Legnicy skazał lu-bińskiego nauczyciela na 10 miesięcy więzienia w zawie-szeniu na cztery lata.

Po badaniu instruktora, nauka jazdy została prze-rwana. Kobieta musiała na własną rękę wracać do Lubi-na, podobnie jak jej instruk-tor. Po samochód przyjechał trzeźwy kierowca. Nauczy-

cielowi grożą dwa lata wię-zienia.

JOANNA MICHALAK

Klienci pobili pracowników ochrony hipermarketu Tesco. Do zdarzenia doszło w nocy w weekend. Jak informuje policja, zatrzymanych zostało trzech mężczyzn, którzy wdali się w szarpaninę ze sklepowymi strażnikami.

Z relacji naszego Czytelnika wynika, że czterech klientów zaatakowało dwóch pracowni-ków ochrony. – Jednego z nich tak kopali na pasażu, że musia-no wezwać karetkę pogotowia, która zabrała go do szpitala – in-formuje nasz informator.

Rzecznik prasowy Tesco, Michał Sikora potwierdza, że takie zdarzenie miało miejsce. – Cztery osoby wtargnęły do sklepu. Nie chodziło im o ro-

bienie zakupów, ale o rozró-bę. Próbowali między inny-mi jeździć na wózkach. Wte-dy zareagował kierownik ochrony. Między napastni-kami a dwoma pracownika-mi wywiązała się bójka. Naj-bardziej ucierpiał szef zmiany, jego życiu i zdrowiu na szczę-ście nic nie grozi. Drugi z po-krzywdzonych pracowników czuje się na tyle dobrze, że jest już w pracy. Napastników za-trzymała policja – relacjonuje Michał Sikora.

JOANNA MICHALAK

Kobiety poskarżyły się, że są źle traktowane przez sutenerów – in-

formuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okrę-gowej w Legnicy, jednostki prowadzącej śledztwo w tej sprawie. – Romki przyznają, że z własnej woli świadczyły usługi seksualne, nie godzi-ły się jednak na zbyt brutalne traktowanie i odbieranie im niemal całego zarobku – do-daje prokurator.

Na początku kwietnia policjanci z Lubina, Polko-wic i Wrocławia zatrzyma-li czterech obywateli Bułga-rii, w wieku od 20 do 33 lat, podejrzanych m.in. o sutener-stwo. Dwóm z nich postawio-no zarzuty. 30-latek podejrza-ny jest o handel ludźmi i czer-panie korzyści majątkowych z prostytucji, natomiast je-go o trzy lata starszy kompan o groźby karalne wobec ulicz-nic. Młodszy z mężczyzn zo-stał aresztowany na trzy mie-siące.

Historia ma swój początek w 2009 roku, kiedy to 20-let-nia Romka, Nadya S. pojawi-ła się w Polsce u boku krajana, 30-letniego Amo Y. Prostytut-ka i jej opiekun zamieszka-li w jednym z podpolkowic-

kich hoteli. Kobieta, matka trójki dzieci, trudniła się nie-rządem czekając na klientów przy często uczęszczanych trasach.

Przewodnik często bił prostytutkę, która stała się

jego głównym źródłem do-chodów. Potrafi ł nożem ro-bić jej blizny na twarzy. Obie-cał, że jak sprowadzi do Pol-ski kolejną ulicznicę, jej sytu-acja ulegnie poprawie. I tak la-tem ubiegłego roku Nadya S.

sprowadziła z Bułgarii Rumy-anę S.

Kiedy nowa prostytutka pojawiła się w Polsce, sutener natychmiast ją sprzedał kole-dze o imieniu Remo. Kwota transakcji nie jest znana, choć

wiadomo, że panowie rozli-czyli się w euro. Rumyana zo-stała oddelegowana do pracy w okolicach Zielonej Góry.

Zimą ubiegłego roku obie prostytutki poprosiły jednego ze swych klientów o podwie-zienie do Świnoujścia. Tam strażnikowi granicznemu po-skarżyły się na swój marny los. Funkcjonariusz powiadomi o wszystkim legnicką proku-raturę (ponieważ proceder od-bywał się głównie na naszym terenie), która wszczęła śledz-two w sprawie handlu ludźmi i sutenerstwa.

Prostytutki otrzymały pie-niądze z fundacji La Strada na powrót do Bułgarii. 20-letnia Nadya S. długo nie zagrzała miejsca w ojczyźnie. Powróci-ła do Polski miesiąc temu, by u boku swego oprawcy znów świadczyć usługi seksualne.

Za handel ludźmi grozi ka-ra co najmniej 3 lat więzienia. Za groźby karalne do 2 lat po-zbawienia wolności.

JOANNA MICHALAK

Pod paragrafem

Fot.

sxc.

huFo

t. sx

c.hu

Fot.

Joan

na M

icha

lak

Policjanci zatrzymali czterech obywateli Bułgarii podejrzanych m.in. o sutenerstwo

Krótki bunt romskich ulicznicŚniade prostytutki, pracujące wzdłuż drogi krajowej nr 3, nagle zniknęły. Okazuje się, że to wynik ostatniej akcji dolnośląskiej policji, która na zlecenie legnickiej prokuratury zatrzymała bułgarskich Romów materialnie wykorzystujących swe krajanki.

Kolejny instruktor przyłapany na alkoholu

Nauka z promilamiNie chodziło im o robienie zakupów, ale o rozróbę

Pobito ochroniarzy hipermarketu

Romki przyznają, że z własnej woli świadczyły

usługi seksualne, nie godziły się jednak na zbyt

brutalne traktowanie i odbieranie im niemal

całego zarobku

reklama

Czterech mężczyzn z pię-ściami napadło na kierow-nika ochrony Tesco

To już drugi instruktor na-uki jazdy z Lubina przyła-pany na nietrzeźwości

Page 7: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl 21 kwietnia 2011 7

Do wypadku z udzia-łem tych trzech po-jazdów doszło 13

kwietnia o godz. 10.24 na 378 km drogi krajowej nr 3 – tuż przed Chróstnikiem od strony Lubina. Trasa na Le-gnicę była całkowicie zablo-kowana. Oba pasy udrożnio-no dopiero o godz. 14.45.

– Samochód ciężarowy stał w poprzek drogi i trze-ba było sprowadzić specjali-styczny sprzęt, by go usunąć z jezdni – mówi starszy aspi-rant Jan Pociecha, rzecznik prasowy lubińskiej policji.

Honda, która zderzyła się z tirem, została tak zmiaż-dżona, że trudno było wy-wnioskować, jakiej mar-ki było to auto. TIR był tak-że mocno uszkodzony. Je-go kierowcy, obywatelowi Bułgarii, nic się nie stało. Do szpitala trafi ł kierujący pas-satem, który nie zdążył wy-hamować i uderzył w tira.

Policja nie dopuszcza-ła postronnych do miejsca

wypadku. Aby dostać się do wnętrza doszczętnie rozbitej hondy, strażacy musieli użyć specjalnych nożyc do cięcia

metalu. Kierowca podróżu-jący samochodem osobo-wym nie miał szans na prze-życie. Zginął na miejscu.

Wszystko wskazuje na to, że odpowiedzialność za tę tragedię ponosi obywatel Bułgarii, 60-letni Bozhidar

B. Kierowca tira został za-trzymany. Prokurator posta-wił mu zarzut spowodowa-nia wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

W piątek prokurator przesłuchał obcokrajowca w obecności biegłego tłuma-cza. Chciał się dowiedzieć, dlaczego nagle zmienił pas ruchu. Wiadomo, że męż-czyzna nie był pod wpły-wem alkoholu.

Prokurator wystosuje do sądu wniosek o tymczaso-wy areszt dla Bułgara. Za nieumyślne spowodowanie śmierci, grozi mu kara od pół roku do lat ośmiu więzienia.

– Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że to szo-fer ciężarówki zjechał nagle na przeciwny pas ruchu, po którym prawidłowo poru-szał się kierowca samocho-du osobowego – informuje Liliana Łukasiewicz, rzecz-nik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

JOANNA MICHALAK

O 4 nad ranem w ostat-ni piątek zamaskowany mężczyzna wymachując pistoletem przed twarzą przestraszonej pracowni-cy lubińskiego salonu gier, kazał jej wejść do jednego z pomieszczeń i zamknął drzwi na klucz. Potem próbował wydobyć pie-niądze z automatów do gry. W żaden sposób nie mógł się jednak dostać do środka. Zrezygnował i z salonu zabrał jedynie kasetkę z pieniędzmi oraz telefon komórkowy, który tam znalazł.

Gdy tylko wyszedł, przestraszona pracowni-ca zawiadomiła policję. – Na podstawie zebranych

informacji, co do wyglą-du i kierunku ucieczki, policjanci z wydziału pre-wencji już kilka minut od zdarzenia zatrzymali męż-czyznę podejrzanego o na-

pad. Jest to 49-letni mieszkaniec

Lubina – mówi starszy aspirant Jan Po-ciecha, rzecznik lubińskiej policji. – Funkcjonariusze od-zyskali skradziony te-lefon oraz pieniądze.

Stróż prawa teraz szcze-

gółowo wyjaśniają oko-liczności całego zdarze-nia. Sprawdzają też, czy to był jedyny napad, jaki ma na sumieniu 49-latek.

– Za czyn, którego się dopuścił lubinianin, grozi mu kara do 12 lat pozba-wienia wolności – dodaje

Pociecha. MARTA

CZACHÓRSKA

Nadal nie wiadomo czy policjant z lubińskiej drogówki poniesie jakiekolwiek konsekwencje za uszkodzenie nowiutkiego motocykla. Mundurowy, który był sprawcą stłuczki przebywał w szpitalu na obserwacji.

Lubińska drogówka, któ-ra nie miała dotąd motocy-kli, bardzo długo czekała na ich przydział. Wreszcie z puli 28 nowych maszyn, komen-dant dolnośląskiej policji przekazał tutejszej jednostce aż dwie hondy. Jedna z nich została uszkodzona podczas dziewiczego kursu.

– Do zdarzenia doszło w piątek na Starym Lubinie – potwierdza starszy aspirant Jan Pociecha, rzecznik pra-sowy lubińskiej komendy. – Tuż przed godziną czterna-

stą motocyklista najechał na stojący pojazd – dodaje.

W wyniku zderzenia poli-cjant na krótko stracił przy-tomność. Pomimo że obra-żenia okazały się niegroźne, długo przebywał w szpitalu.

– Motocykl został nie-znacznie uszkodzony, a ści-ślej jego owiewka, czy-li przednia osłona – opisuje rzecznik i dodaje, że mundu-rowi czekają teraz na opinię rzeczoznawcy, który okre-śli wielkość strat i zdecyduje o dalszych krokach w spra-wie użytkowania maszyny.

Jak mówi oficer praso-wy, do tego czasu jego kole-dzy nie będą mogli korzystać z motocykla. W całym 2010 roku uszkodzonych zostało sześć radiowozów.

JOANNA MICHALAK

Pod paragrafem

Fot.

sxc.

hu

Fot.

Mag

dale

na L

atoc

h

Nowiutka policyjna honda została uszkodzona

Dziewiczy kurs zakończony kraksą

Okradł salon gier, wpadł po kilkudziesięciu minutach

Napad z bronią w rękuTo wyglądało jak scena z fi lmu – zamaskowany mężczyzna, trzymając w ręku coś co przypominało broń, wtargnął do salonu gier i grożąc śmiercią pracownicy, zażądał pieniędzy. Łupem nie cieszył się długo, kilka minut po napadzie zatrzymali go policjanci.

Bułgarski szofer usłyszał zarzuty

Legniczanin zginął pod LubinemNie żyje kierowca hondy CR-V na wrocławskich numerach rejestracyjnych. Ofi ara to 56-letni mieszkaniec Legnicy. Z kolei 29-latek, jadący volkswagenem passatem na lubińskich tablicach, został zabrany do szpitala na obserwację. Ma ogólne potłuczenia. Kierującemu bułgarskim tirem nic się nie stało. Oba samochody osobowe jechały od strony Lubina do Legnicy. Ciężarówka w przeciwnym kierunku.

Pijany wandalNajpierw powybijał szyby w wiacie

przystankowej, a potem jak gdyby ni-

gdy nic wsiadł do autobusu i odjechał.

Jakże się zdziwił, gdy wysiadając, na-

tknął się na policjantów, którzy go za-

trzymali.

Na ulicach było pusto i ciemno, była

niedziela i po godzinie 21.30. 23-letni

lubinianin myślał, że zniszczenie przy-

stanku ujdzie mu na sucho, jednak

ktoś go zauważył i zadzwonił na poli-

cję.

– Policjanci z wydziału prewencji, po-

siadając informacje dotyczące wyglą-

du sprawcy, udali się na trasę przejaz-

du autobusu, którym odjechał – mówi

starszy aspirant Jan Pociecha, rzecz-

nik lubińskiej policji. – Na jednym z ko-

lejnych przystanków zauważyli wysia-

dającego mężczyznę, który odpowia-

dał podanemu rysopisowi. Został za-

trzymany – dodaje.

23-latek miał ponad dwa promile al-

koholu w organizmie. Teraz stanie

przed sądem. Za zniszczenie wiaty

przystankowej grozi mu do 5 lat po-

zbawienia wolności.

MRT

Kurs do pracy po alkoholuKilkunastu mieszkańców naszego

miasta spóźniło się 11 kwietnia do

pracy lub szkoły. A wszystko za spra-

wą kierowcy busa, który wiózł ich pi-

jany. Busiarza zatrzymali policjanci,

a pasażerowie musieli czekać na nowy

środek transportu.

Mężczyznę zatrzymali legniccy poli-

cjanci. To miała być rutynowa kontro-

la w ramach porannej akcji „Trzeź-

wość”, którą prowadzili legniccy funk-

cjonariusze. Kontroli został też pod-

dany jadący z Lubina kierowca busa.

– Kierowca przewoził 12 pasażerów.

Podczas kontroli okazało się, że miał

0,22 promila alkoholu w wydychanym

powietrzu – mówi podinspektor Sła-

womir Masojć, oficer prasowy legnic-

kiej policji. – Normalnie traktowane

jest to jako wykroczenie, ale nie w tym

przypadku. Mężczyzna wiózł pasaże-

rów, będzie więc odpowiadał za nara-

żenie ludzi na niebezpieczeństwo –

dodaje.

MS

Honda, która zderzyła się z tirem, została tak zmiażdżona, że trudno było

wywnioskować, jakiej marki było to auto. TIR był także mocno uszkodzony

reklama

KRY

MINA

ŁKI

cy lubińskiego salonu gier, kazał jej wejść do jednego z pomieszczeń i zamknął drzwi na klucz. Potem próbował wydobyć pie-niądze z automatów do gry. W żaden sposób nie mógł się jednak dostać do środka. Zrezygnował i z salonu zabrał jedynie kasetkę z pieniędzmi oraz telefon komórkowy, który

Gdy tylko wyszedł, przestraszona pracowni-ca zawiadomiła policję. – Na podstawie zebranych

czyznę podejrzanego o na-pad. Jest to 49-letni

mieszkaniec

Lubina – mówi starszy aspirant Jan Po-ciecha, rzecznik lubińskiej policji. – Funkcjonariusze od-zyskali skradziony te-lefon oraz pieniądze.

Stróż prawa teraz szcze-

– Za czyn, którego się dopuścił lubinianin, grozi mu kara do 12 lat pozba-wienia wolności – dodaje

Pociecha. MARTA

CZACHÓRSKA

Page 8: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl21 kwietnia 20118

Pomagają, wpłacają pieniądze dla chorej dziewczynki

Wystarczy na protezy i na coś jeszczeLubinianie i nie tylko oni pokazali, jakie mają wielkie serca – na koncie maleńkiej Mai Bratoń, która w wyniku choroby straciła rączki i nóżki, jest już 50 tysięcy złotych. To więcej niż potrzeba na protezy obu nóżek.

reklama

Za protezy nóżek rodzice Mai zapłacą 30 tysięcy złotych. Reszta zebranych pieniędzy przeznaczona zostanie na

inne potrzeby maleńkiej mieszkanki Re-dlic w gminie Ścinawa. A jest ich sporo, więc im więcej uda się zebrać, tym łatwiej będzie później dziewczynce w życiu.

– To od rodziców będzie zależeć, czy pieniądze przeznaczone zostaną na reha-bilitację Mai, czy na protezę drugiej rącz-ki (jedną dziewczyna już ma – przyp. red.), czy może pozostaną na koncie i będą cze-kać dwa lata, aż dziewczynka będzie po-trzebować nowych protez – mówi Krzysz-tof Dereń z Fundacji na Ratunek Dzieciom z Zagłębia Miedziowego, pod której opie-ką jest Maja.

Konto Mai zaczęło się zapełniać, po tym jak informacja o jej chorobie i utracie nóżek i rączek pojawiła się w mediach. – Był du-ży odzew ludzi – dodaje Krzysztof Dereń. – Zanotowaliśmy sporo drobnych wpłat, wiele z nich od lubinian. Zgłosiła się też pani Kamila z Wrocławia, która wpłaciła 8 tysięcy złotych na konto Mai. Ostatnio miałem też telefon z fi rmy z Polkowic, któ-rej pracownicy organizują zbiórkę pienię-dzy dla dziewczynki – wylicza prezes fun-dacji.

Pani Kamila pomoże jeszcze jednemu podopiecznemu fundacji – Marcelowi. Wynajmie rodzicom Marcela mieszkanie na trzy miesiące. – Akurat tak się złożyło, że muszą się wyprowadzić przed świętami. Dostali co prawda mieszkanie od prezy-denta Legnicy, ale muszą je najpierw wyre-montować. Dzięki pani Kamili, będą mie-li gdzie mieszkać w czasie remontu – doda-je Krzysztof Dereń.

Wszyscy, którzy chcieliby jeszcze pomóc Mai, mogą wpłacić pieniądze bezpośred-nio na jej konto lub przekazując jej swój je-den procent.

Wystarczy wypełnić odpowiednią ru-brykę w formularzu PIT, który później przekażemy skarbówce. Maja jest pod-opieczną Fundacji na Ratunek Dzieciom Zagłębia Miedziowego. Numer KRS fun-dacji to 0000305648. Zaś numer kon-ta Mai w Lucas Banku to: 98 1940 1076 3080 2634 0007 0000, ważne aby dopi-sać „Maja”.

MARTA CZACHÓRSKA

Fot.

Konr

ad D

ąbki

ewic

z

Mama Mai odetchnęła z ulgą, gdy okazało się, że dzięki wpłatom ludzi o dobrym sercu wystarczy na protezy nóżek dla jej córki

Charytatywność

Page 9: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl 21 kwietnia 2011 9

Lubinianin Marcin Majewski, znany jako Madox, nie daje o sobie zapomnieć. W ostatnich dniach znów stał się bohaterem plotkarskich portali, a wszystko za sprawą nowej piosenki i kontrowersyjnej sesji zdjęciowej.

Młody mieszkaniec Lu-bina, znany z telewizyjnego show „Mam talent”, był też ostatnio gościem programu Dzień Dobry TVN. Poniżej zamieszczamy adres interne-towy do fragmentu rozmo-

wy Madoksa z gospodarzami magazynu – Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem.

Podczas wizyty w telewi-zyjnym studiu chłopak nie tylko opowiedział o swych najbliższych planach, ale i za-śpiewał swój najnowszy prze-bój, który być może stanie się

hitem najbliższych tygodni. Link: dziendobrytvn.pleja-

da.pl/25,46684,news,,1,,ma-dox,aktualnosci_detal.htm-l#autoplay.

JOANNA MICHALAK

Modlili się, śpiewali i otwierali na innych

Lubinianie uczyli się gospel – Śpiewać gospel nie da się nauczyć w kilka godzin, ale kilku piosenek owszem. A naszej grupie śpiewanie wychodzi całkiem nieźle – podsumowuje warsztaty gospel, które w wekend odbyły się w lubińskiej Muzie Paulina Knapik, jedna z prowadzących. Oprócz Polki lubinian uczyli również Brytyjczyk, pół Dunka pół Polka oraz Polak. Wyniki ich pracy można było usłyszeć w niedzielne popołudnie, na specjalnym koncercie.

Muzyka

reklama

N ie pierwszy raz odby-wała się ta radosna lekcja śpiewu. Lubi-

nianie śpiewać gospel uczy-li się już po raz piąty. – Co ro-ku zgłaszają się nowi chęt-ni, ale mamy też i stałą gru-pę, która zapisuje się na każ-de warsztaty gospel – mówi

Zbyszek Hanaczewski, or-ganizator imprezy. – Tym ra-zem zgłosiło się 40 osób, czy-li mniej więcej tyle co wcze-śniej – dodaje.

Już od paru lat do Lubi-na na warsztaty przyjeżdża z Krakowa Paulina Kna-pik. – Widzę, że choć oso-

by się zmieniają, to każda grupa śpiewa coraz lepiej – przyznaje. – Te warsztaty to nie są jednak lekcje śpiewu. Uczymy piosenek, dzielimy na głosy. W naturalny spo-sób zawsze też wychodzi mo-dlitwa, bo przecież gospel to wspólne wielbienie Boga.

Ale też ośmielamy uczestni-ków warsztatów. Widać jak nabierają oni pewności siebie – dodaje.

Oprócz Pauliny lubińskie warsztaty nie po raz pierw-szy prowadzili też Piotr Ło-paciński i Eva Maria Kon-dras – pół Dunka pół Polka. Po raz pierwszy do Lubina przyjechał natomiast Bry-tyjczyk David Daniel.

– Co roku staramy się za-praszać z Wielkiej Brytanii kogoś innego – przyznaje Zbyszek Hanaczewski.

W sobotę odbyły się czte-ry próby, w niedzielę uczest-ników warsztatów czeka-ły kolejne trzy. Na koniec, w niedzielę, podczas kon-certu zaprezentowali to, cze-go się nauczyli. Przyjść mógł każdy. Cały dochód ze sprze-daży biletów został przekaza-ny na budowę warsztatów te-rapii zajęciowej stowarzysze-nia Równe Szanse.

MARTA CZACHÓRSKA

Warsztaty prowadził między innymi

Brytyjczyk David Daniel

Fot.

Mar

ta C

zach

órsk

a

Fot.

mad

ox.d

bv.p

l/A

gnie

szka

Gry

muz

a

Śpiewa i szokuje

Madox wciąż na topie

O Madoksie stało się głośno między innymi ze względu na jego nową, kontrowersyjną sesję zdjęciową

Page 10: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl21 kwietnia 201110

Andrzej Holdenmajer, burmistrz Ścinawy

Przygotowania do świąt z całą rodziną zawsze roz-poczynamy od udziału w rekolekcjach. Same świę-ta są u nas bardzo tradycyj-ne – przyjadą najbliżsi, te-ściowa i siostra z rodziną. Na stole na pewno nie za-braknie żurku, mojej ulu-bionej białej kiełbasy, jajek przyrządzonych na kilka sposobów, ćwikły i chrza-nu. Ale te wszystkie sma-kołyki, jak co roku, przygo-tują moja żona i teściowa. Dzieci – Laura i Karol – za-wsze zajmują się z kolei bar-wieniem i zdobieniem ja-jek. W pierwszy dzień świąt z samego rana dzieci stuka-ją się też czubkami pisanek – czyje jajko się nie stłucze, ten będzie miał pomyślny rok. To taka nasza rodzin-na tradycja.

MARIOLA SAMOTICHA

Robert Raczyński, prezydent Lubina

W tym roku święta będą wyglądały w naszej rodzinie nieco inaczej. Żona, która jest lekarzem, w pierwszy dzień świąt ma dyżur w szpitalu, więc dopiero drugiego dnia – w lany poniedziałek – poje-dziemy do teściów do Środy Śląskiej. Nie zabraknie jednak tradycyjnych potraw i obrzę-dów. Na wielkanocnym stole królował będzie żurek. Wcze-śniej przedświąteczną trady-cją było też wspólne malowa-nie pisanek, teraz moje córki są już na tyle duże i zaradne, że samodzielnie mogą przygoto-wać świąteczne ozdoby. Jeże-li dopisze pogoda, na pewno aktywnie spędzimy też tro-chę czasu na świeżym powie-trzu. Święta w mojej rodzinie upływają w ciepłej, rodzinnej atmosferze i tego samego ży-czę mieszkańcom Lubina.

Tadeusz Kielan, starosta powiatu lubińskiego

Wielkanoc to dla mojej ro-dziny przede wszystkim tra-dycja. Staramy się ten czas wy-korzystać na rozmowę przy wspólnym rodzinnym stole. W tym roku będzie nas więcej, bo dwa tygodnie temu zosta-łem dziadkiem. Urodził mi się wnuk Antoś. A i tradycyjnych potraw nie zabraknie. Podsta-wą są jajka w różnych posta-ciach. Jajka dostarczają nam też wiele emocji. Na dzień lub dwa przed świętami robimy sobie rodzinny konkurs ze zdobie-nia jajek. Biorą w nim udział członkowie rodziny, a czasem też znajomi. Jajka barwimy tra-dycyjnie w cebuli, a potem wy-drapujemy na nich wzory. Pi-sanki ocenia jeden z członków rodziny, który nie bierze udzia-łu w konkursie. Jest przy tym dużo śmiechu, a mnie raz na-wet udało się wygrać.

Irena Rogowska, wójt gminy Lubin

Przygotowania do świąt rozpoczęłam już dużo wcze-śniej, bo wiąże się to z wio-sennymi porządkami. W do-mu jestem gospodynią, więc zaczynam od potraw, piekę mazurki, baby wiel-kanocne, przygotowuję też pasztety, żurki i inne jajecz-ne potrawy. Wcześniej za-peklowałem mięsa, by na Wielkanoc były pachnące i aromatyczne. Wszystkie potrawy robię razem z sio-strą bliźniaczką. Sama też robię pisanki wielkanocne, barwione w cebuli i ozda-biane woskiem. Przygoto-wując święta, zużywam zwykle około 100 jaj. Ale ze święconką do kościo-ła pójdą już dzieci. W wiel-kanocną niedzielę, po obfi -tym śniadaniu, na pewno będzie też rodzinny spacer.

reklama

Kilka słów o tradycjach w domach samorządowców

Polityczne Alleluja Tradycje wielkanocne w każdej z polskich rodzin wyglądają nieco inaczej. Jedni skupiają się na przygotowaniu świątecznych potraw, dla innych ważne są wielkanocne dekoracje i zgromadzenie przy niedzielnym śniadaniu całej rodziny. A jak Wielkanoc spędzają lubińskie VIP-y? O tradycjach przekazywanych z pokolenia na pokolenie opowiadają prezydent, burmistrz, wójt i starosta, czyli nasi włodarze.

Wielkanoc

Fot.

Mar

ta C

zach

órsk

aFo

t. M

arta

Cza

chór

ska

Fot.

Mar

ta C

zach

órsk

a

– Zapewne większość lubinian przygotowuje się już do świąt i wolała spędzić tę sobotę w sklepach, niż na naszym jarmarku, ale i tak cieszymy się, że tyle osób nas odwiedziło – mówi Elżbieta Miklis, kierownik Domu Dziennego Pobytu Senior. W sobotę przez kilka godzin seniorzy zabawiali tych, którzy przyszli do Klubu pod Muzami, serwując ciasta, herbatę oraz kawę, a ze sceny piosenki i przedstawienia.

Na spotkanie lubińscy seniorzy przygotowali prze-szło trzydzieści blach róż-nych wielkanocnych ciast. Zaprosili też wystawców, którzy wytwarzają między

innymi ceramiczne i wielka-nocne ozdoby, a także robią przetwory owocowe i wa-rzywne. Seniorzy pomyśle-li też o czymś dla ucha oraz oka i przez kilka godzin na

scenie Klubu pod Muzami występowali piosenkarze, maluchy z przedstawienia-mi oraz sami seniorzy.

– Przygotowywaliśmy się do tego spotkania dwa tygodnie, oczywiście naj-bardziej czasochłonne były wypieki – opowiada Elżbie-ta Miklis.

Sobotni Jarmark Wielka-nocny to niejako kontynu-acja tego, co lubińscy senio-rzy przygotowali tuż przed ubiegłoroczną Wielkano-cą. – Rozwinęliśmy jeden

z elementów, czyli tym ra-zem postawiliśmy na sto-iska – mówi Elżbieta Mi-klis. – W przyszłym roku zapewne coś zmodyfi kuje-my i wielkanocna impre-

za będzie wyglądać jeszcze inaczej, ale na pewno posta-ramy się coś przygotować – dodaje.

MARTA CZACHÓRSKA

Wprowadzali w świąteczny nastrój

Jarmark pełen niespodzianek

Seniorzy przygotowali mnóstwo wypieków, słodkości nie zabrakło dla nikogo

Przedstawienie wielkanocne na scenie Klubu pod Muzami dały dzieci. Było i jajko, i kurczaki

Na jarmarku można było kupić między innymi ozdoby świąteczne

Page 11: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl 21 kwietnia 2011 11

Przez dwa tygodnie czterdziestu wolonta-riuszy na zmiany zbiera-ło w sklepach w Lubinie i w Polkowicach żywność. – Lubinianie jak zwy-kle otworzyli swoje ser-ca, za co jesteśmy im bar-dzo wdzięczni – mówi Ro-zalia Józefów szefowa lu-bińskiego koła Polskiego Czerwonego Krzyża.

Najczęściej do koszy-ków wolontariuszy wrzu-cano ryż, mąkę, cukier, konserwy, olej, kaszę, na-poje, ale zdarzały się też wielkanocne słodkości, jak na przykład czekola-dowe jajka czy zajączki.

Wszystko, co zebra-no, posegregowano i po-dzielono na paczki. Więk-szość pakunków odbiorą sami potrzebujący. Część żywości przekazana zo-stanie na śniadanie wiel-kanocne dla bezdomnych, które odbędzie się w para-fi i świętego Jana Bosko.

Lubińskie PCK zbiórki żywności w sklepach Spo-łem organizuje od wie-

lu lat. Zawsze dwa razy do roku. Zbierają zwykle wolontariusze z Gimna-zjum nr 5, Zespołu Szkół Integracyjnych i Zespołu Szkół nr 1. Tak było i tym razem.

Zwykle więcej udaje się zebrać przed Bożym Naro-dzeniem niż Wielkanocą. Na zimowe święta paczek jest około 300, na te wio-senne ponad 100.

MARTA CZACHÓRSKA

Konkurs „Kartki życz-liwości”, zainicjowa-ny przez Przedsiębior-

stwo Budowy Kopalń PeBeKa w 2008 roku, nie traci na po-pularności. W aktualnej, szó-stej już edycji projektu, zgło-szonych zostało aż 87 świą-tecznych pocztówek, przygo-towanych przez uczniów lu-bińskiego Zespołu Szkół Spe-cjalnych.

– Nasze zadanie jest co-raz trudniejsze. W konkursie cyklicznie bierze udział nie-mal sto projektów, z których wszystkie świetnie oddają klimat nadchodzących świąt. W każdą pocztówkę włożone jest dużo serca i to się czuje – mówi Agnieszka Kubica-Ra-dek z Przedsiębiorstwa Budo-wy Kopalń PeBeKa, przewod-nicząca konkursowego jury.

– To co cieszy nas najbar-dziej, to niesłabnące zaan-gażowanie uczniów Zespo-łu Szkół Specjalnych w Lubi-nie. „Kartki życzliwości” są dla nich ważnym wydarze-

niem, prawdziwym wyzwa-niem, a także źródłem rado-ści. Mam nadzieję, że miesz-kańcy naszego regionu chęt-nie włączą się do akcji i po-darują swoim najbliższym

życzliwą pocztówkę – dodaje Agnieszka Kubica-Radek.

Podczas piątkowego spo-tkania w Zespole Szkół Spe-

cjalnych, dotyczącego trady-cji wielkanocnych, Agniesz-ka Kubica-Radek wręczyła laureatom nagrody, m.in. ple-caki, materiały szkole i ubra-nia sportowe.

Oprócz zwycięskiego pro-jektu Maćka Sieka, wyróż-nionych zostało jeszcze dzie-więć prac, których autorami

są: Dominika Olczyk (10 lat, opiekun: Alicja Ryśkiewicz), Kamil Budziak (17 lat, Elżbie-ta Rękawiczna), Piotr Ulidow-ski (18 lat, opiekun: Leonarda Fuczek), Mateusz Pitaś (10 lat, opiekun: Anna Mikołajew-ska), Dawid Tofi l (9 lat, opie-kun: Iwona Świątek), Paweł Guzera (16 lat, opiekun: Al-dona Karlak), Roksana Sołty-siak (7 lat, opiekun: Agnieszka Zych-Czernek), Sara Serek (11 lat, opiekun: Ewa Waszewska) oraz Anna Krakowiak (21 lat, opiekun: Mariola Szlączka).

Zwycięska praca trady-cyjnie została wydrukowa-na, jako profesjonalna kartka świąteczna, a PeBeKa roześle ją do swoich partnerów i kon-trahentów. Prowadzona bę-dzie również sprzedaż pocz-tówek.

Cały dochód z akcji trafi do Zespołu Szkół Specjalnych w Lubinie i zostanie przezna-czony na bieżące potrzeby placówki.

JOANNA MICHALAK

reklama

Kartka życzliwości po raz kolejny trafi do kontrahentów PeBeKi

Rozczulający baranek MaćkaW Zespole Szkół Specjalnych w Lubinie wręczono w piątek nagrody i wyróżnienia w konkursie „Kartki życzliwości”, organizowanym przez Przedsiębiorstwo Budowy Kopalń PeBeKa. Zwycięzcą został Maciej Siek, którego świąteczna pocztówka trafi do współpracowników spółki oraz mieszkańców regionu.

Wielkanoc

Maciej Siek zajął pierwsze

miejsce w konkursie

Fot.

PeBe

Ka

Fot.

Mar

ta C

zach

órsk

a

Fot.

PeBe

Ka

Podczas rozstrzygnięcia konkursu pokaz swoich umiejętności dali uczniowie ZSS

– Lubinianie jak zwykle otworzyli swoje serca, za co jeste-śmy im bardzo wdzięczni – mówi Rozalia Józefów szefowa lubińskiego koła Polskiego Czerwonego Krzyża

Paczki świąteczne dla najbardziej potrzebujących

Dla nikogo nie zabraknie– Nie zdarzyło się jeszcze, żeby dla kogoś zabrakło jedzenia – mówią zgodnie pracownicy lubińskiego PCK, którzy dwa razy do roku, tuż przed świętami rozdają paczki najbardziej potrzebującym. Tym razem, dzięki hojności lubinian, udało się przygotować 180 takich pakunków z żywnością.

Page 12: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl21 kwietnia 201112 Reklama

Page 13: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl 21 kwietnia 2011 13

Kierowcy mogą spodziewać się utrudnień w związku z prowadzonymi pracami w pobliżu skrzyżowań powstającej obwodnicy południowej z ulicami Legnicką i Komisji Edukacji Narodowej, a także z drugiej strony z ulicą Hutniczą.

Wzdłuż pobocza przy ul. Komisji Edukacji Na-rodowej, na odcinku 150 metrów od przejścia podziemnego w kierun-ku Młodzieżowego Do-mu Kultury widać za-rys nowych chodników. Niebawem rozpoczną się tam także wyłączenia z ruchu poszczególnych pasów drogowych. Ro-boty na tym odcinku po-trwają od 4 do 5 miesię-cy. Największe z nich za-planowano na wakacje, kiedy ruch jest mniejszy. Włączenie obwodnicy południowej spowodu-je zmianę organizacji ru-chu, a także rekonstruk-cję niebezpiecznego za-

krętu na drodze krajo-wej nr 3 w kierunku Le-gnicy. Nowe skrzyżowa-nie będzie zaopatrzone także w specjalną ako-modacyjną i acyklicz-ną sygnalizację świetl-ną, która reagować bę-dzie na zmiany natęże-nia ruchu.

Zamknięty zosta-nie też odcinek na ulicy Hutniczej, jednak tylko

od skrzyżowania ze Sta-rym Lubinem w stronę obwodnicy. W tamtym rejonie również budow-niczy mają w planach połączenie ze sobą obu dróg. Ostateczny termin wykonania obwodnicy południowej Lubina to marzec 2012.

Urząd Miejski w Lubinie

P rojekt realizowany był w ubiegłym ro-ku ze środków unijnych oraz z budżetu miasta.

Teraz zgodnie z wytycznymi publikujemy informację podsumowującą realizowane za-danie. Takie procedury są konieczne zawsze, kiedy projekt jest realizowany przy dofi nanso-waniu unijnym.

Sprawozdanie z realizacji projektu: W okresie od 30 czerwca do 30 listopada

2010 gmina miejska Lubin zrealizowała zada-nie pn.: „Odrestaurowanie budynku Ratusza Miejskiego przy ul. Rynek 23 w Lubinie”.

W ramach zadania wykonano następują-cy zakres robót:

- prace restauracyjne oraz odbudowę w ob-rębie poddasza obejmujące m.in. impre-gnację więźby dachowej oraz wymia-nę dachówki ceramicznej karpiówki – 1 209,50 m2,

- prace restauracyjne w obrębie wieży zega-rowej obejmujące m.in. wymianę pokry-cia miedzianego – 174,11 m2,

- restauracja elewacji wraz z częściową wy-mianą stolarki okiennej – 927,83 m2,

- prace w zakresie podpiwniczenia. Projekt współfinansowany przez Unię

Europejską ze środków Europejskiego Fun-duszu Rozwoju Regionalnego w ramach

Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Dolnośląskiego na lata 2007-2013 na podstawie umowy nr UDA-RPDS.09.01.00-02-009/09-00 o dofi nanso-wanie projektu „Odrestaurowanie budynku Ratusza Miejskiego przy ul. Rynek 23 w Lu-binie” w ramach Priorytetu 9 „Odnowa zde-gradowanych obszarów miejskich na terenie Dolnego Śląska („Miasta”)” w ramach Dzia-łania 9.1 „Odnowa zdegradowanych obsza-rów miejskich w miastach powyżej 10 tysię-cy mieszkańców”.

Całkowita wartość projektu to 1 489 221,00 zł. Środki Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego: 661 184,92 zł, czy-li.: 60,94 proc. wydatków kwalifi kowanych (kwota 1 084 976,89 zł). Środki Gminy Miej-skiej Lubin w ramach wydatków kwalifi kowa-nych to kwota 423 791,97 zł, czyli: 39,06 proc. wydatków kwalifi kowanych.

Informacje

Sprawozdanie z realizacji projektu

Ratusz jak nowyZgodnie z unijnymi wymogami, po zakończeniu realizacji projektu, konieczne jest jego szczegółowe podsumowanie. Urząd Miejski publikuje więc dane dotyczące wykonania zadania pn. „Odrestaurowania budynku Ratusza Miejskiego przy ul. Rynek 23 w Lubinie”.

Obwodnica południowa – prace trwają

Utrudnienia dla kierowców

Informacja wydziału

spraw obywatelskich za

marzec 2011 roku

Lubin na koniec marca bieżącego

roku liczył 75.657 mieszkańców,

w tym 1.213 osób zameldowanych

na pobyt czasowy.

109 osób, które zamieszkały w Lu-

binie, dokonały zameldowania na

pobyt stały, natomiast 129 miesz-

kańców zmieniło miejsce zamiesz-

kania i przemeldowało się w obrę-

bie naszego miasta.

Opuściły Lubin i wymeldowały się

z pobytu stałego 183 osoby.

Urzędy stanu cywilnego do wydzia-

łu spraw obywatelskich przekazały

54 zawiadomienia o urodzeniu,

z czego 28 dotyczyło chłopców i 26

dziewczynek.

Sześcioro dzieci urodziło się poza

Lubinem, a 1 marca był dniem,

w którym na świat przyszło najwię-

cej małych mieszkańców Lubina.

Z nadesłanych zawiadomień wyni-

ka, iż najpopularniejszym imieniem

w marcu nadawanym dziewczyn-

kom było Maja, a chłopcom Jakub.

Najwięcej noworodków przybyło

mieszkańcom ulicy Kamiennej.

Urzędy stanu cywilnego przekazały

także informacje, iż 40 par zawarło

związek małżeński, a 30 małżeństw

zostało rozwiązanych przez roz-

wód.

W marcu zmarło 63 mieszkańców

naszego miasta.

Pełnoletność w marcu uzyskało 74

młodych lubinian.

W marcu wydano 493 dowody oso-

biste, w tym 45 osiemnastolatków

otrzymało swój pierwszy dowód

osobisty.

Page 14: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl21 kwietnia 201114

Komunikat o zmianie godzin pracy dwóch referatów w sta-rostwie dla wielu mieszkańców okazał się niezrozumiały. Choć zmiana jest niewielka – petenci mylą dni i godziny.

Generalnie, starostwo powiatowe przy ul. Kilińskiego w Lu-binie czynne jest w godzinach 7.30-15.30. Raz w tygodniu – w środę – dłużej pracują referat praw jazdy, referat rejestracji po-jazdów oraz kasa.

– Dzień został wybrany nieprzypadkowo – wyjaśnia Ewa Ka-łuzińska, dyrektor departamentu infrastruktury i transportu. – Właśnie w środy dłużej czynnych jest wiele innych instytucji w powiecie, między innymi Urząd Skarbowy w Lubinie, w któ-rym właśnie nowi właściciele pojazdów również muszą zała-twić formalności. MB

W Przychodni Specjalistycz-nej ZOZ przy ul. Bema zostanie uruchomiona poradnia pulmo-nologiczna. Plany dyrekcji wła-śnie zaakceptowała rada spo-łeczna zakładu.

Rozszerzenie działalno-ści o nową specjalność znala-zło się w nowej wersji statutu ZOZ. Do dokumentu wpisa-no – zgodnie wymaganiami NFZ – punkt szczepień i gabi-net zabiegowy, poradnię oku-

listyczną, a także poradnię pul-monologiczną.

– Chcemy ją otworzyć – po-twierdził dyrektor Rafał Koron-kiewicz. Na pytanie o specjali-stów odparł: – Nasi lekarze wła-śnie zrobili sobie uprawnienia.

To, jak prędko pacjenci bę-dą mogli przy ul. Bema leczyć schorzenia układu oddechowe-go, zależy od tego, jak szybko specjalizację zatwierdzi NFZ. MB

przyjmuje w pokoju nr 1, mieszczącym się na parterze staro-stwa przy ul. Kilińskiego 12 b.

Nowa lokalizacja biura ma ułatwić interesantom dotarcie do rzecznika konsumentów. Zamiast błądzić po piętrach urzędu i szukać rzecznika w kolejnych pokojach – teraz wystarczy wejść do starostwa. Pokój numer 1, w którym pracuje Wiesława Su-lima, znajduje się w korytarzu na lewo od głównego wejścia do budynku (to ostatni pokój w tej części, za Powiatowym Zespo-łem ds. Orzekania o Niepełnosprawności).

Zmienił się również numer telefonu, pod którym można skontaktować się z powiatowym rzecznikiem konsumentów. Należy dzwonić pod numer: 76 7467 130. MB

Kosztował ponad 1,5 mln zł i dzięki nie-mu wszystkie pla-

cówki oświatowe w po-wiecie wreszcie działają w jednym systemie. Mo-wa o PLESZO – w staro-stwie ofi cjalnie zakończo-no wdrażanie tego elektro-nicznego systemu.

Spotkanie, w którym wzięli udział wykonawcy projektu, jego beneficjent i użytkownicy, zakończyło trwające od blisko półtora roku działania.

– Po wizji lokalnej, jaką przeprowadziliśmy w 2009 roku, okazało się, że każda z 12 placówek oświatowych w powiecie używa własne-go systemu kadrowo-pła-cowego, za który osobno ponosi koszty – wspomi-na Grzegorz Lasecki, kie-rownik referatu informa-tyki w starostwie i koordy-nator PLESZO. – Nie było spójności w sposobie użyt-kowania aplikacji, zresztą każda jednostka prowadzi-ła własną politykę w zakre-

sie systemów teleinforma-tycznych, a w niektórych szkołach w ogóle nie było informatyka.

Rozwiązaniem tych „systemowych” bolączek miało być utworzenie sie-ci WAN, niezależnej od in-ternetu, jakim dysponują szkoły, budowa sieci Ornet i zwiększenie przepustowo-ści łącz. Realizację projektu oddano w ręce konsorcjum dwóch firm: ComArch i Vulcan.

– Projekt był bardzo no-watorski, bowiem zakładał szerokie podejście do tema-tu i obejmował dużo jedno-stek – mówi Łukasz Kono-topski z ComArch.

Innowacją, zdaniem spe-cjalistów godną podkreśle-nia, było scentralizowanie systemów Kadry i Płace i od-powiednie ich zabezpiecze-nie przed osobami trzecimi. Choć fachowcy zapewniają, że system jest prosty i przy-jazny dla użytkowników – tych ostatnich trzeba było odpowiednio przeszkolić.

Na takie „lekcje” przezna-czono ponad 200 godzin. Przy okazji udało się przeko-nać do technologicznej no-winki największych scepty-ków.

– Bo nie ma innej drogi – stwierdza Paweł Fałat z fi r-my Vulcan. – Dzięki syste-mowi lubińskie szkoły zy-skają na konkurencyjno-ści. Każdy, kto się zetknie z PLESZO, będzie praco-wać w tym systemie, doce-ni jego wartość. I każdemu przyniesie on korzyści.

PLESZO nie będzie ogól-nie dostępne. Obejmuje pla-cówki oświatowe w powie-cie lubińskim i tylko przez nie (oraz organ prowadzą-cy) będzie wykorzystywa-ny. Ale w ramach tego sys-temu działać będzie też plat-forma do wymiany infor-macji między uczniami, na-uczycielami i rodzicami.

Projekt był współfi nan-sowany przez Unię Euro-pejską. W ramach Regio-nalnego Programu Ope-racyjnego Województwa Dolnośląskiego powiat lu-

biński otrzymał na jego re-alizację ponad 1 mln 310 tys. zł. Dzięki tym pienią-dzom do placówek kupio-no w sumie 88 zestawów komputerowych, 14 lapto-pów, 13 routerów, 27 acces pointów, 14 switchów, dwa serwery i 102 zestawy opro-gramowania komputero-wego i antywirusowego, trzy multimedialne tablice i trzy projektory.

Urządzenia trzeba było wdrożyć do pracy, a rów-nocześnie wprowadzić do systemu tysiące różnego ro-dzaju danych.

– Życzyłbym sobie, że-by współpraca z naszymi klientami przebiegała za-wsze tak dobrze, jak z po-wiatem lubińskim – podsu-mowuje wdrażanie projek-tu Łukasz Konotopski.

Czy PLESZO spełni swo-je zadanie, w dużej mierze zależy od jego użytkowni-ków. Jak usłyszeliśmy, na pracy systemu nie zawa-ży fakt, że gros z nich, tzn. szkoły ponadgimnazjalne, przeszły pod zarząd mia-sta.

– Jesteśmy po rozmo-wach z prezydentem, któ-ry już powiedział, że bę-dzie chciał system rozwijać – informuje wicestarosta Krzysztof Maj.

MIROSŁAWA BOŻYŃSKA

Powiat lubiński

– Z całą pewnością platforma Uczniowie Optivum NET, jedna z czterech w naszym sys-temie, będzie miała najwięcej użytkowników, ponieważ będą z niej korzystać zarówno nauczyciele, jak i uczniowie wraz z rodzicami – czyli ponad 8 tysięcy osób – mówi koor-dynator techniczny projektu Grzegorz Lasecki

Referaty rejestracji pojazdów oraz praw jazdy, jak i kasa w lubiń-skim starostwie od 1 kwietnia czynne są od godziny 7.30 do 18

Wiesława Sulima urzę-duje teraz na parterze starostwa

– Dzięki systemowi lubiń-skie szkoły zyskają na kon-kurencyjności – stwierdza Paweł Fałat z firmy Vulcan

– Życzyłbym sobie, żeby współpraca z naszymi klientami przebiegała za-wsze tak dobrze, jak z po-wiatem lubińskim – podsu-mowuje wdrażanie Łukasz Konotopski

Krzysztof Maj

Rozmowy o wdrażaniu nowa-torskiego systemu w staro-stwie

System we władaniu szkół Wokół powiatu

Zamieszanie z godzinami W starostwie powiatowym

ZOZ: zmiany w statucie i usługach Wokół powiatu

Rzecznik w nowym miejscu W starostwie powiatowym

Powiatowy rzecznik konsumentów zmienił biuro. Teraz

Fot.

Miro

sław

a Bo

żyńs

ka

Fot.

Miro

sław

a Bo

żyńs

kaFo

t. M

irosł

awa

Boży

ńska

Fot.

Miro

sław

a Bo

żyńs

ka

Fot.

Miro

sław

a Bo

żyńs

ka

Fot.

Miro

sław

a Bo

żyńs

kaFo

t. M

irosł

awa

Boży

ńska

Page 15: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl 21 kwietnia 2011 15

T rzecie Regionalne Warsztaty Pla-styczne odbyły się galerii Cuprum Arena. To impreza zorganizowa-

na przez Specjalny Ośrodek Szkolno--Wychowawczy w Szklarach Górnych dla uczniów z niepełnosprawnością in-telektualną.

Wzięli w niej udział podopieczni z placówek w Legnicy, Jawora i Lubina. Wykonywali stroiki i wielkanocne pal-my, ale na miejscu można też było obej-rzeć i kupić prace, przygotowane przez

uczniów ośrodka specjalnie z myślą o świątecznym kiermaszu: baranki, za-jączki i pisanki.

– Dzieci świetnie się bawiły, z wielką radością i zaangażowaniem wykony-wały swoje małe „arcydziełka” – opo-wiada Agnieszka Kokocka, jednocze-śnie przypominając, że warsztaty służy-ły nie tylko kultywowaniu tradycji wiel-kanocnych, ale przede wszystkim inte-gracji dzieci niepełnosprawnych w spo-łeczeństwie. MB

Uczennice lubińskiego Gimnazjum nr 4 spotkały się w marcu w starostwie powiatowym z kilkoma weterana-mi II wojny światowej. Owocem przeprowadzonych wów-czas wywiadów są prace, przygotowane na ogólnopolski konkurs literacki „Płynąć pod prąd”. Będziemy publiko-wać ich obszerne fragmenty na naszych łamach. Oto pierw-sza z nich. Bohaterem tekstu pt. „Bezimienny lecz „Śmiały” jest Zygmunt Pękała.

(…)Pierwsze lata wojny upływały pod znakiem strachu, walki o własne prawa, żalu z powodu tysięcy ofi ar. Trudne chwile towarzyszyły Polakom każdego dnia. Także Zygmunt na swój dziecięcy sposób, łączył się w przeżywaniu z rodaka-mi. Bał się? Na pewno. Czuł się zagubiony? Niewątpliwie. Był jeszcze dzieckiem, trudno mu było odnaleźć się w okupacyjnej rzeczywistości. Los zniszczył mu beztroskie dzieciństwo, wy-magał od niego szybkiego dorastania, gotowości do najwyż-szych poświęceń. Zabierał radość z najmniejszych sukcesów, w zamian niosąc strach o życie swoje i bliskich.

Rozdzielono jego rodzinę. Jeden z braci został wywieziony do Niemiec, by pracować dla okupanta. Na przymusowych robotach był trzy lata. W styczniu 1943 roku przyjechał na urlop. Miał wracać do pracy. Jednak nie zrobił tego. Zgłosił się do armii partyzanckiej, był gotowy na poświęcenie się Oj-czyźnie. Jednak, gdy Niemcy pojawili się w ich rodzinnym do-mu, by zabrać go, nie zastali młodzieńca . Zdecydowali więc, by piętnastolatek zajął jego miejsce. Zygmunt po raz pierw-szy poczuł obawę o własne życie. Postanowił pójść w ślady starszego brata, wstąpił do Armii Krajowej. Nigdy nie żało-wał swojej decyzji, nie myślał o konsekwencjach i o tym co może go spotkać. (…)

Zygmunt trafi ł do kompani kierowanej przez por. Józefa Struga, PS. „Ordon”. Otrzymał przydomek „Śmiały”, bo w wielu sytuacjach odznaczał się nieprzeciętną odwagą. Kole-dzy z wojska zastępowali mu rodzinę, wielokrotnie okazywa-li mu swoje zaufanie. Ciężkim przeżyciem dla wszystkich żoł-nierzy tej drużyny była śmierć „Ordona”, zabitego przez wro-ga. W późniejszych latach pan Zygmunt razem z żyjącymi współtowarzyszami broni ufundowali pomnik swojemu po-rucznikowi, w miejscu jego śmierci i innych żołnierzy. Przy-szedł czas na zapłatę za swe patriotyczne działania. Dnia 15.08.1945 roku „Śmiały” został skazany za rozbrojenie ofi -cera informacji wojskowej. Otrzymał karę pięciu lat pozba-wienia wolności. Tak jak Zbigniew Herbert, był internowa-ny i podsłuchiwany, płacił za obronę Ojczyzny. Nasuwa się fragment „Przesłania Pana Cogito”:

„… a nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką chłostą śmiechu…”

Działania pana Zygmunta kończą się w roku 1947, kolej-nym aresztowaniem za posiadanie karabinów i granatów. Ni-gdy jednak nie żałował tego, co robił podczas wojny.

UCZENNICA GIMNAZJUM NR 4, JUSTYNA CYRULAK

Powiat lubiński

Justyna Cyrulak w rozmowie z Zygmuntem Pękałą

Znany kompozytor i wirtuoz gitary blu-esowej Leszek Cichoński po raz kolejny poprowadził warsztaty w lubińskim MDK. Ukoronowaniem zajęć było rów-noczesne wykonanie utworu Hendrixa „Hey Joe”.Z inicjatywy Andrzeja Ossowskiego lu-bińscy gitarzyści przyłączyli się do akcji wrocławian i od kilku lat także próbują

grać Hendrixa w coraz większym skła-dzie. W tym roku, jak i w poprzednim, wybijać rytm uczył ich Leszek Cichoński. Udało się – mimo różnic w przygotowa-niu muzycznym uczestników warszta-tów. Kiedy już opanowano zagrywki, riff i akordy „Hey Joe”, zabrano się za kolej-ne, znane utwory sprzed lat: „Little Wing”, „VooDoo Child”, „Wild Thing”,

„Kiedy byłem małym chłopcem”, czy wreszcie skomponowany przez Cichoń-skiego „Thanks Jimi”.I znów możemy mówić o rekordzie: „Hey Joe” zagrało równocześnie 45 gita-rzystów z Lubina i okolicy. Dodajmy, że na scenie razem z Leszkiem Cichońskim wystąpiły lubińskie formacje Midnight Blues oraz The Mohers Band. MB

Zrobić wielkanocną palmę nie każdy potrafi Fo

t. Pa

weł

Bia

ły

Gimnazjalistki o kombatantach wojennych Bohater jak z wierszy Herberta

Gitarzyści znowu bili rekord W Młodzieżowym Domu Kultury

Robili stroiki i palmy Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy

Fot.

Arc

hiw

um M

DK

Fot.

Arc

hiw

um M

DK

Fot.

Arc

hiw

um M

DK

Fot.

Arc

hiw

um S

OSW

Page 16: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl21 kwietnia 201116

Reprezentant Chobieńskiego Klubu Karate UKS Goju Ryu-Szkoła Shuseikan Poland Łukasz Woleńszczak zdobył złoty medal na międzynarodowych zawodach karate, które nie-dawno odbyły się we Wrocławiu. W imprezie uczestniczyło 280 zawodników. Łukasz okazał się najlepszy w konkurencji kumie ind. chłopców w wieku 12-13 lat i 50 kg.

N a tapetę wzięto że-lazną pozycję na li-ście lektur: „Pana Ta-

deusza” Adama Mickiewi-cza, a szkoła na kilka tygo-

dni zamieniała się w „ostat-ni zajazd na Litwie”. Naj-pierw obejrzano ekranizację poematu – także już słynną wersję Andrzeja Wajdy. By-

ły warsztaty plastyczne i ku-linarne, a także konkursy, podczas których uczniowie o bohaterach niejednego mo-gli się dowiedzieć, zwłasz-

cza – o miłosnych perype-tiach Telimeny, Zosi, Tade-usza i Hrabiego. Rozmawia-no o strojach, jakie noszo-no na początku XIX wie-ku, tańcach, przyrodzie Li-twy i potrawach, o których sam wieszcz często w po-emacie wspomina.

Przedsięwzięcie, które nazwano „Z Panem Tade-uszem na ty” zakończyło spotkanie, na którym na-uczyciele recytowali frag-menty pierwszej księgi po-ematu, wręczono też na-grody zwycięzcom kon-kursów, a na koniec odtań-czono – a jakże! – polone-za. Dopiero po uroczystym tańcu można było spróbo-wać tego, co wyszło spod ręki uczestników warsz-tatów kulinarnych. Były to, oczywiście, smakołyki kuchni litewskiej: kołdu-ny, kołduniki, szałtanosy i chłodnik.

MIROSŁAWA BOŻYŃSKA

W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych

Z Panem Tadeuszem na „ty”Trudno zachęcić do czytania, ale można zainteresować uczniów bohaterami i epoką, w której żyli. Nietypowy sposób na szkolną lekturę przerobili w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Rudnej.

FUNAKOSHI CUP 2011

Złoty medal dla karateki

Druga edycja konkursu

O Laur Gospodarności

Przedświąteczne dywagacje na scenie

Sceny z życia wziętePrzy pełnej widowni 25-osobowa grupa z Teatru na Końcu Świata pokazała w Nieszczycach „Rozważania wielkopostne”.

Tylko do 29 kwietnia można przesyłać zgłoszenia do ogólnopolskiego konkursu „Laur Gospodarności”.

Konkurs ma promować i nagradzać najbardziej war-tościowe inicjatywy wiej-skich samorządów, lokalnych grup działania oraz współ-pracujących z nimi banków spółdzielczych.

- W zeszłym roku z wo-jewództwa dolnośląskiego w konkursie wzięło udział 13 gmin, mam nadzieję, że w tym roku ta liczba będzie jeszcze większa – zachęca do udziału Marek Zagórski, pre-zes Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi Polskiej, która jest organizatorem konkur-su.

O laury mogą konkuro-wać gminy wiejskie i miej-sko-wiejskie – do nich adre-sowana jest pierwsza część konkursu, pod nazwą „Laur Gospodarności”. Można po-

chwalić się tym, jak efektyw-nie pozyskiwano i zarządza-no powierzonymi fundusza-mi, jak zrealizowano projek-ty (w trzech kategoriach: roz-wój wiejskiej przedsiębior-czości, rozwój kapitału spo-łecznego, harmonijny roz-wój). Ocenie będzie podlegać skala i ciągłość projektów na przestrzeni dwóch lub czte-rech lat.

Druga część konkursu, przebiegająca pod hasłem „Inspirujący Projekt Roku”, adresowana jest do organiza-cji pozarządowych, które re-alizują projekty ujęte w Lo-kalnych Strategiach Rozwo-ju. Dodatkowo przyznany zostanie „Laur Honorowy” – nagroda dla lokalnej grupy działania, szczególnie wyróż-niającej się w ubiegłym roku. Organizacja pozarządowa, która zostanie laureatem tej części konkursu, otrzyma na-grodę w wysokości 25 tys. zł.

MB

„Nie dajmy się oczarować i uwieść temu, co ma wartość tylko dziś i jutro, na krót-ki czas. Pomyślmy o tym, co na zawsze, co wieczne i do tego dążmy” – napisała w sce-nariuszu Łucja Peregrym, twórczyni wido-wiska. Życiowe mądrości zwykle dominują w spektaklach Teatru na Końcu Świata – tak było i podczas ostatniej premiery w świetli-cy wiejskiej w Nieszczycach.

- Nawiązaliśmy do dekalogu i drogo-wskazów, które niby nie pasują do dzisiej-szego świata i są często omijane, bez skru-pułów i wyrzutów sumienia – mówi Łucja Peregrym.

Przedstawienie składało się z sześciu scen, noszących znamienne tytuły: „Dawaj ko-mórkę”, „Gdzie to sumienie”, „Wielkanoc na moim osiedlu”, „Nie zabijaj”, „Moja i two-ja nadzieja”, „Dziesięcioro bożych przyka-zań”. Emocji licznie zgromadzonej widow-

ni dostarczyła już pierwsza odsłona, mówią-ca o tym, że już na starcie życia często wybie-ramy łatwą drogę: bo po co pracować, skoro bez wysiłku można okraść słabszego.

Aktorzy poruszyli ważne sprawy aborcji, AIDS, lekceważenia tradycji i uświęconych nią zasad współżycia społecznego, a – co nie-rzadko z tego wynika – również kwestii ucie-kania rodziców przed obowiązkiem wycho-wywania dzieci i zapewnienia im opieki i mi-łości. Wiele było też o cierpieniu ludzi, choć – co podkreśla Łucja Peregrym – w każdym cierpieniu jest nadzieja, że będzie lepiej. To dlatego korony cierniowe, zdobiące scenę, symbolicznie ozdobiono światełkami.

„Rozważania wielkopostne” będzie moż-na zobaczyć również w najbliższy weekend w świetlicy w Naroczycach. Początek o godz. 17.

MB

Nietypowe omawianie lektury wieńczyło odtańczenie poloneza

Nagrody dla laureatów konkursów ufundowało działające przy szkole stowarzyszenie

Wypisz, wymaluj: Zosia i Tadeusz!

- To, czego ksiądz nie może powiedzieć w kościele, tu zostało powiedzia-ne – tak skomentował „Rozważania” obecny na przedstawieniu biskup diecezji legnickiej Marek Mendyk

FOT.

ARC

HIW

UM

ZSP

W R

UD

NEJ

FOT.

AN

DRZ

EJ W

OLE

ŃSZ

CZA

K

FOT.

ARC

HIW

UM

ZSP

W R

UD

NEJ

FOT.

ARC

HIW

UM

ZSP

W R

UD

NEJ

FOT.

ARC

HIW

UM

CH

OK

Rudna

Page 17: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl 21 kwietnia 2011 17

– Szklary Górne są jedyną placówką w Polsce, której udało się zebrać największą liczbę kuponów, a uczestnictwo dzieciaków było stuprocentowe – przyznaje redaktor naczelny gazety „Bravo” Michał Wiśnicki, organizator konkursu „STOP Przemocy – Bravo i Gwiazdy Przeciwko Przemocy w Szkole”. Nagrody wręczyły oczywiście gwiazdy – duet Kalwi&Remi – które przyjechały do Szklar Górnych.

– Od października ubie-głego roku, przez cztery mie-siące w naszym ośrodku pro-wadziliśmy akcję związaną z działaniami przeciw prze-

mocy w szkole – wyjaśnia ko-ordynator projektu Renata Malec ze Specjalnego Ośrod-ka Szkolno-Wychowawczego ze Szklar Górnych. – Tak na-prawdę namówiła mnie do tego córka, która przeczyta-ła w gazecie o konkursie – do-daje.

Trzeba było zebrać jak naj-większą liczbę kuponów, któ-

re znajdowały się w czterech numerach „Bravo”, wypełnić je i przesłać na adres redakcji. – Nie tylko uczniowie placów-ki, ale również rodzice, na-uczyciele oraz wolontariusze z Gimnazjum nr 5 w Lubinie pomagali w gromadzeniu ku-ponów – przyznaje Malec.

O tym, że przemocy mó-wią stanowcze „STOP”, że

nie przechodzą obojętnie obok ludzkiej krzywdy i wiedzą, jak pomagać słabszym – mówili Kalwi&Remi, którzy przyje-chali do placówki, by wręczyć zwycięzcom nagrody.

– My też byliśmy ofiarami przemocy w szkołach, dlatego popieramy tego rodzaju akcje społeczne. Jesteśmy tutaj, bo to właśnie te dzieciaki za 20 lat będą decydowały jak będą wyglądały nasze ulice i w ja-kim środowisku będziemy żyć – podkreśla „Kalwi”, Krzysz-tof Kalwat.

Podczas spotkania placów-ce przekazano komputer oraz koszulki i płyty. Redaktor cza-sopisma oraz muzyczny duet podczas krótkich warsztatów przekonywali, że w każdej sy-tuacji przemocy lepiej jest po-wiedzieć STOP.

MAGDALENA LATOCH

Od decyzji o przystąpie-niu do projektu aż do jego realizacji upłynęły aż czte-ry lata. Tyle bowiem trwa-ły unijne procedury, a po-tem remont i wyposażenie sali, w której powstała pra-cownia.

– Ale dziś jest i może słu-żyć naszym uczniom. W ra-mach normalnych zajęć i kó-łek pozalekcyjnych. A chęt-nych cały czas jest mnóstwo, uczniowie każdego dnia pro-szą nauczyciela przyrody, by zostać po lekcjach i z nimi popracować – zachwala Lu-cyna Szudrowicz, dyrektor

Szkoły Podstawowej w Ra-szówce.

Pracownia jest o tyle no-watorskim przedsięwzię-ciem, że pozwala dotknąć i z bliska zobaczyć zjawiska przyrody. A wszystko dzięki specjalnym wizualizacjom, mikroskopom i innym urzą-dzeniom.

– Cieszę się, że ucznio-wie mogą poszerzać wiedzę i mam nadzieję, że wynio-są z tych zajęć jak najwięcej. Oprócz sprzętu oczywiście – żartuje wójt Rogowska.

Jak zapewnia wójt, z pra-cowni będą mogły też ko-

rzystać dzieci z innych pla-cówek gminy, wcześniej ko-nieczne jest tylko rozpisanie specjalnego grafi ku.

Pracownia kosztowała prawie 200 tys. zł, z czego 45 tys. zł pochodzi z funduszu gminy Lubin, reszta to unij-na dotacja.

Dodajmy, że podob-ną pracownię – ze środków gminy miejskiej Lubin oraz Unii Europejskiej – kilka miesięcy temu otwarto też w Szkole Podstawowej nr 8 w Lubinie.

MARIOLA SAMOTICHA

Spór o wodę mieszkańcy Szklar toczą z Energetyką już od daw-na. Każda ze stron ma swo-

je ekspertyzy, zupełnie przeciwne. Mieszkańcy tej miejscowości popie-rani przez władze gminy Lubin chcą, aby Energetyka dostarczała im wodę za darmo. Spółka uważa zaś, że nie ma do tego podstaw prawnych.

Sprawa trafi ła do sądu, a ten przy-znał rację Energetyce. Stwierdził, że decyzje i orzeczenia sądów wydane w latach 70. utraciły ważność i spół-ka nie ma obowiązku dostarczać wo-dy bezpłatnie. Ponadto obowiązek, na podstawie którego mieszkańcom Szklar Górnych woda dostarczana była nieopłatnie, był obowiązkiem administracyjno-prawnym, a nie cy-wilno-prawnym. Podlegał on więc regułom prawa administracyjnego, które nie funkcjonują już w obrocie prawnym.

– Z tego co powiedział nasz przedstawiciel prawny wynika, że od tego wyroku nie ma odwo-łania – mówi Bożena Głowacka, kierownik działu sprzedaży lubiń-skiej Energetyki.

Co teraz powinni zrobić miesz-kańcy Szklar? Nie mają wyjścia, do końca czerwca muszą podpisać umowy z Energetyką na dostarcza-nie wody i zapłacić zaległe rachun-ki za ostatnie półtora roku.

Pod koniec 2009 roku Energety-ka założyła wodomierze i od tam-tej pory liczy zużycie wody. – Za-ległe rachunki sięgają, w zależno-ści od wielkości rodziny, od kilku-set do kilku tysięcy złotych – doda-je Głowacka. Wielu mieszkańców ma tam też baseny, stąd tak wyso-kie rachunki.

Z 240 osób, którym założo-no wodomierze, porozumiało się

z Energetyką około 100. Podpisa-li umowy i płacą rachunki. – Część zdecydowała się sama, części naka-zał sąd wyrokiem. Wiele osób pod-pisało umowy w ostatnim czasie. Poszliśmy na ugodę i rozłożyliśmy spłatę zaległych rachunków na ra-ty – wyjaśnia Głowacka.

Tych, którzy nadal będą się uchylać od płacenia za wodę, spół-ka poda do sądu.

Mimo pozytywnego dla Ener-getyki wyroku, spółka chce się wy-cofać z dostaw wody dla gminy Lu-bin. W listopadzie 2012 roku spół-ce kończy się niezbędne pozwole-nie i nie zamierza go przedłużać. – Jesteśmy raczej dostawcą hurto-wym wody, chcemy wyjść z dzia-łalności detalicznej – argumentuje kierownik działu sprzedaży.

MARTA CZACHÓRSKAFot.

Mar

ta C

zach

órsk

a

Fot.

Mar

iola

Sam

otic

ha

Fot.

Mag

dale

na L

atoc

h

Fot.

Mag

dale

na L

atoc

h

Gmina LubinSąd zadecydował – mieszkańcy muszą płacić za wodę

Pobudowali baseny, zapłacą jak za zbożeMieszkańcy Szklar Górnych muszą płacić za wodę – tak stwierdził Sąd Okręgowy w Legnicy. Teraz albo podpiszą umowy z Energetyką na dostarczanie wody i zapłacą zaległe rachunki, albo trafi ą przed oblicze Temidy.

Pierwsza taka pracownia w gminie

Młodzi zmierzą się z odkrywką– Być może uczniom uda się uchronić nas przed kopalnią węgla brunatnego. Może znajdą inną technologię pozyskiwania węgla – w ten sposób wójt Irena Rogowska wraz z przewodniczącym rady Jerzym Szumańskim ofi cjalnie otworzyli pracownię przyrodniczą w gminie Lubin. Projekt udało się zrealizować dzięki unijnej dotacji.

Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy najlepszy

Gwiazdy w Szklarach

Bożena Głowacka, kierow-nik działu sprzedaży lubiń-skiej Energetyki, była na jednej z sesji rady gminy, tłumacząc, dlaczego mieszkańcy Szklar powinni płacić za wodę

Pracownia jest o tyle nowatorskim przedsięwzięciem, że pozwala dotknąć i z bliska zobaczyć zjawiska przyrody

Nagrody wręczyły gwiazdy – duet Kalwi&Remi

Każdy z pod-opiecznych pla-cówki ze Szklar Górnych otrzy-mał koszulkę i płyty

Page 18: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl21 kwietnia 201118

Mateusz Pawlikowski, uczeń Gimnazjum Publicznego w Ścinawie, znalazł się w gronie laureatów dwóch ogólnopolskich konkursów. Nagrody zdobył za swoje prace plastyczne.

Pierwszy laur – grand prix - Mateusz zdo-był w konkur-sie, ogłoszonym przez Wyższą Szkołę Ekono-miczno-Tury-styczną w Szcze-cinie pod nazwą „Człowiek i mo-rze”. Uczestniczył w nim ra-zem z Aleksandrą Maciejew-ską, Beatą Romańską i Mar-tą Nowakowską. Ola i Beata otrzymały w tym konkursie wyróżnienie.

Sukcesem zakończył się też udział gimnazjalisty w ogól-

nopolskim konkursie fundacji „Usłyszeć Afrykę”. Tu za pra-cę pt. „William-chłopiec, któ-ry usłyszał wiatr” Mateuszo-wi Pawlikowskiemu przyzna-no drugie miejsce. MB

Sukcesy zdolnego gimnazjalisty

Ujarzmił morze i wiatr

Wiosenne porządki w porcie

Sprzątali z wędkarzamiKilkadziesiąt worków śmieci – to plon jednodniowej akcji nad brzegiem Odry, do której ścinawskie koło Polskiego Związku Wędkarzy zaprosiło uczniów.

T ydzień Czystości Wód tym razem objął te-ren portu. W sprząta-

niu wzięli udział uczniowie Szkoły Podstawowej nr 3 oraz Gimnazjum w Ścinawie. Pra-cowicie spędzoną wolną so-botę nagrodzono na koniec ogniskiem z kiełbaskami, był też mały konkurs na temat ochrony przyrody i prawi-dłowego zachowania się nad wodą.

Miasto w tej części wypięk-niało, a powody do zadowole-nia mogą mieć też wodniacy ze Ścinawy i okolic. Oczysz-czone ze śmieci nabrzeże to

piękny prezent na planowa-ne uroczyste otwarcie sezo-nu wodniackiego. Organiza-tor, Centrum Turystki i Kul-tury, nie chce jeszcze zdra-dzać scenariusza tej imprezy. Szykuje się jakaś niespodzian-ka – usłyszeliśmy. Niemniej już atrakcyjnie brzmi zapo-wiedź, że odbędą się regaty ża-glowców, wyścigi kajakarskie i wyścigi „smoczych” łodzi. A wszystko przy akompania-mencie zespołu muzycznego. Sezon wodniacki w Ścinawie zostanie otwarty w sobotę, 30 kwietnia, o godz. 15.

MIROSŁAWA BOŻYŃSKA

Dobrze, że na śmieci przygotowano wcale

niemałe worki.Było co zbierać

Morska praca Mateusza w nagrodę znajdzie się na wystawie na najwyższym

piętrze najwyższego budynku w Szczecinie

FOT.

PAW

EŁ F

LUN

TFO

T. A

RCH

IWU

M G

IMN

AZJ

UM

FOT.

PAW

EŁ F

LUN

T

FOT.

PAW

EŁ F

LUN

T

Ścinawa

reklama

Page 19: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl 21 kwietnia 2011 19

W ystawę otwarto 8 kwietnia podczas uroczystego wer-

nisażu. Swój popis dał wte-dy Duet Małżeński Opern-sangerpaar w składzie Doro-ta Ujda-Jankiewicz – sopran oraz Andrzej Jankiewicz – te-nor. Potem nastąpiło uroczy-ste otwarcie wystawy przez burmistrza Ścinawy Andrze-ja Holdenmajera. Następnie głos zabrał Henryk Rusewicz – prezes Lubińskiego Stowa-rzyszenie Twórców Kultury.

Po części ofi cjalnej zgro-madzeni goście mogli po-dziwiać twórczość rodziny Stembalskich. Na wystawie nie zabrakło również obra-zów, które od wielu już lat znajdują się w prywatnych kolekcjach u miłośników malarstwa zarówno z kraju, jak i zagranicy.

Goście mogli podziwiać prace trzech pokoleń ści-

nawskiej rodziny, szczegól-ną uwagę przyciągała twór-czość Lidii Stembalskiej, któ-ra od 15 lat maluje na jedwa-

biu, a od 35 lat uprawia ma-larstwo olejne na skórze. Pra-ce artystki znane są w wielu krajach, m.in. w USA, Ka-nadzie, Francji, Australii czy Izraelu. Malarka za wybitne osiągnięcia w popularyzo-waniu piękna ziemi lubiń-skiej wyróżniona została ho-norową odznaką Zasłużony dla Ziemi Lubińskiej.

Artystka biorąc udział w niezliczonej liczbie ple-nerów i wystaw w regionie, kraju, a także poza grani-cami, była niejednokrotnie wyróżniana i nagradzana. Ważniejsze nagrody zdoby-ła m. in. na Ogólnopolskim

Konkursie „Konfrontacje” w Lesznie – pięć lat z rzędu, na konkursie „Kapliczki – święte domki – przydrożni świadkowie historii”, rów-nież pięć lat z rzędu na Bar-bórkowych Przeglądach Pla-styki w Lubinie oraz na im-prezie pn. „Salon Jesienny” w Krakowie.

Prace rodziny Stembal-skich można oglądać do 28 kwietnia w sali widowisko-wej oraz w ogrodzie zimo-wym, w Centrum Turysty-ki i Kultury, ul. Tadeusza Ko-ściuszki 1.

ACH

Ponad 3,5 tony elektrośmieci zebrano w ramach zbiórki zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Akcję na terenie gminy Ścinawa w ramach uzgodnień z gminą Ścinawa przeprowadziła lubińska fi rma AG EKO.

Zbiórka trwała cztery dni, od 28 do 31 marca. Swoim

zasięgiem akcja objęła teren miasta i gminy Ścinawa. Osta-tecznie zebrano 3600 kg elek-troodpadów, z czego 65 pro-cent stanowiły telewizory; 25 procent – lodówki i zamrażar-ki, a 10 procent to pozostały sprzęt.

Największym zaangażo-waniem wykazały się wsie: Lasowice, Parszowice i Za-borów.

W związku z dużym za-interesowaniem zbiórką te-go typu odpadów Urząd Miasta i Gminy Ścinawa in-formuje, iż akcja będzie po-wtórzona w następnym pół-roczu. Termin zbiórki zosta-nie wcześniej podany do pu-

blicznej wiadomości, tak by mieszkańcy mogli się jesz-cze lepiej przygotować do pozbycia się nieużywanego sprzętu i drobnych, domo-wych urządzeń.

ACH

Potrzebny jest pomysł i mnóstwo zieleni – mieszkańcy mogą wziąć udział w konkursie na „Najpiękniejszą posesję i balkon w gminie Ścinawa w 2011 roku.

Celem konkursu jest po-prawa estetyki oraz poziomu sanitarno-higienicznego mia-sta i wsi na terenie gminy Ści-

nawa. Konkurs organizowa-ny jest w dwóch kategoriach: najpiękniejsza posesja oraz najpiękniejszy balkon.

Zgłoszenia do konkursu przyjmowane będą w siedzi-bie Urzędu Miasta i Gminy Ścinawa do 1 czerwca 2011 roku osobiście lub pocztą na adres: UMiG Ścinawa, Rynek 17, 59-330 Ścinawa.

– Serdecznie zachęcamy mieszkańców zaangażowa-nych w pielęgnację własnych posesji i balkonów do wzię-cia udziału w konkursie. Za-

pewniamy atrakcyjne nagro-dy rzeczowe – przekonują or-ganizatorzy.

ACH

Burmistrz zaprasza do udziału w konkursie

Nagrody za najpiękniejszą posesję

W gminie przeprowadzono zbiórkę zużytego sprzętu

Pozbyli się elektrośmieci

Rodzina Stembalskich chwali się swoim dorobkiem

Ścinawianie dla ścinawianTworzą od wielu lat, a na swoim koncie mają już sporo nagród. Są doceniani nie tylko w Polsce, ale też za granicą – w Centrum Turystyki i Kultury uroczyście otwarto wystawę prac ścinawskiej rodziny artystów Stembalskich. Dzieła można oglądać do 28 kwietnia.

sta i wsi na terenie gminy Ści- cia udziału w konkursie. Za-

Konkurs organizowany jest w dwóch kategoriach, między innymi na najpiękniejszy balkon

prace trzech pokoleń ści- ra od 15 lat maluje na jedwa-

Wystawę otworzył burmistrz Ścinawy Andrzej Holdenmajer

Goście mogli podziwiać prace trzech pokoleń ścinawskiej rodziny

W związku z dużym zainteresowaniem zbiórka zostanie powtórzona w na-stępnym półroczu

Fot.

Mar

cin

Mys

zka

(MKK

)Fo

t. sx

c.hu

FOT.

PAW

EŁ F

LUN

T

FOT.

PAW

EŁ F

LUN

T

Ścinawa

Page 20: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl21 kwietnia 201120 Informator

Kopalnia uranu w KowarachDo końca XIX wieku uran praktycznie nie miał żadnego znaczenia, a wręcz przeciwnie, uważany był za szkodliwą domieszkę w rudach innych metali. Sy-tuacja uległa zmianie po odkryciu lecz-niczych właściwości radu. Dzięki temu bezużyteczne do tej pory Kowarskie ru-dy uranowe w szybkim czasie stały się bardzo cenionym surowcem. Mimo to do 1924 roku uzyskano tu w sumie tyl-ko około 10 ton rudy uranowej o zawar-tości około 300 miligramów radu dlate-go też pięć lat później w obliczu świato-wego kryzysu gospodarczego kopalnię zamknięto. Wkrótce jednak wszystko się zmieniło, gdyż odkryto zjawisko re-akcji łańcuchowej. Uran stał się najcen-niejszym surowcem strategicznym. Re-aktywowano kopalnię, a prace objęte zostały ścisłą tajemnicą.

piątek, godz. 18

PONIEDZIAŁEK 25.04.2011

18.00 Kinomaniacy18.30 Wydarzenia, sport18.00 Najpiękniejsze arie operetkowe i operowe – program publicystyczny 18.15 Studencki kwadrans – program publicystyczny 19.00 Wydarzenia tygodnia 19.30 Echa Polkowic – program publicystyczny 19.40 Mongołowie u bram Legnicy – 770 lat później – reportaż

ŚRODA 27.04.2011

18.00 Ludzie z pasją18.30 Wydarzenia, sport19.00 Echa Polkowic - program

publicystyczny 19.15 Studencki kwadrans - program publicystyczny 19.30 Wydarzenia, Sport 19.45 Legnicki Park Miejski - program publicystyczny

CZWARTEK 21.04.2011

18.00 Miażdżące show18.30 Wydarzenia, sport19.00 Naturalnie Przemków – program publicystyczny19.10 Mongołowie u bram Legnicy – 770 lat później – reportaż 19.30 Wydarzenia, sport 19.45 Nie daj się przestępcom,

odc. 1 – program publicystyczny

PIĄTEK 22.04.2011

18.00 Na szlakach historii18.30 Wydarzenia, sport19.00 Magazyn sportowy 19.10 Skuteczni z Dolnego Śląska,

odc. 6 – program publicystyczny

19.30 Wydarzenia, sport 19.45 Legnica XXI wieku

– program publicystyczny

SOBOTA 23.04.2011

10.00 Na szlakach historii – program historyczny10.30 Wydarzenia, sport11.00 Magazyn sportowy 11.10 Grębocice – przyjazna gmina – program publicystyczny 11.30 Wydarzenia, sport 11.45 Nie tylko dla kobiet – poradnik 12.00 Przerwa w programie14.00 Wydarzenia tygodnia14.30 Na szlakach historii – program historyczny15.00 Wydarzenia tygodnia15.30 Na szlakach historii – program historyczny16.00 Przerwa w programie18.00 Wydarzenia tygodnia 18.30 Naturalnie Przemków

– program publicystyczny18.45 Skuteczni z Dolnego

Śląska, odc. 6 – program publicystyczny

19.00 Wydarzenia tygodnia 19.30 Mongołowie u bram

Legnicy – 770 lat później – reportaż

19.50 Nie daj się przestępcom, odc. 1 – program publicystyczny

20.00 Wydarzenia tygodnia20.30 Na szlakach historii – program historyczny21.00 Wydarzenia tygodnia21.30 Ludzie z pasją22.00 Wydarzenia tygodnia22.30 Na szlakach historii – program historyczny23.00 Wydarzenia tygodnia23.30 Na szlakach historii

– program historyczny00.00 Przerwa w programie

WTOREK 26.04.2011

18.00 Kurier powiatowy18.30 Wydarzenia, sport19.00 S kuteczni z Dolnego Śląska,

odc. 6 – program publicystyczny

19.25 Nie daj się przestępcom, odc. 2 – program publicystyczny

19.30 Wydarzenia, sport 19.45 Grębocice – przyjazna gmina

– program publicystyczny

NIEDZIELA 24.04.2011

06.00 Wydarzenia tygodnia06.30 Na szlakach historii – program historyczny07.00 Wydarzenia tygodnia07.30 Na szlakach historii – program historyczny08.00 Wydarzenia tygodnia08.30 Ludzie z pasją09.00 Wydarzenia tygodnia09.30 Motostacja10.00 Wydarzenia tygodnia 10.30 Kuchnia narodów – sushi – program kulinarny 10.45 Magazyn sportowy 11.00 Wydarzenia tygodnia 11.30 Parki miejskie Lubina, odc. 8 – parki Kopernika i Słowiański – program publicystyczny 11.50 Nie tylko dla kobiet – poradnik12.00 Przerwa w programie14.00 Wydarzenia tygodnia14.30 Ludzie z pasją15.00 Wydarzenia tygodnia15.30 Na szlakach historii – program historyczny16.00 Przerwa w programie18.00 Panorama powiatu polkowickiego – program publicystyczny 18.15 Grębocice – przyjazna gmina

– program publicystyczny 19.00 Wydarzenia tygodnia 19.30 Kuchnia narodów – sushi – program kulinarny 19.40 Gala sportu – reportaż20.00 Wydarzenia tygodnia20.30 Na szlakach historii – program historyczny21.00 Wydarzenia tygodnia21.30 Ludzie z pasją22.00 Wydarzenia tygodnia22.30 Na szlakach historii – program historyczny23.00 Wydarzenia tygodnia23.30 Na szlakach historii – program historyczny00.00 Przerwa w programie

Kurier powiatowy Kolejny odcinek programu „Kurier powiatowy” powstał w odpowiedzi na Państwa obawy i niepokoje. Zaczęło się od likwidacji szkoły w Chróstniku, może skończyć się na likwidacji całe-go powiatu – te i inne obawy mają mieszkańcy naszego powiatu. Staro-sta Tadeusz Kielan w kolejnym odcin-ku zdementuje pogłoski i poda kon-kretne argumenty. Oglądając nas do-wiecie się również Państwo, jak przedstawia się sytuacja finansowa w starostwie, jakie działania zostały podjęte oraz jakie plany są do zreali-zowania w najbliższym czasie. Oceny tradycyjnie już dokonają mieszkańcy naszego powiatu. Wszystko po to, by pokazać Państwu, że nie przechodzi-my obojętnie obok problemów, z jaki-mi zmaga się nasz powiat i ludzie, którzy tu mieszkają.

wtorek, godz. 18

Ludzie z pasjąZ zamiłowania pasjonat wspinaczki górskiej, jednocześnie prezes Stowa-rzyszenia Miłośników Gór w Lubinie, a z powinności górnik. Marcin Królak – o swojej pasji, życiu codziennym, wzlotach i upadkach opowie w kolej-nym odcinku programu „Ludzie z pa-sją”. Dlaczego lubi wyzwania i co go nakręca do działania, a także ile suk-cesów ma na swoim koncie – opowie sam gość, a tego wszystkiego dowie-cie się Państwo oglądając nasz kolej-ny odcinek. W programie zobaczycie również urywki z zawodów i mistrzów tego ekstremalnego sportu. To pro-gram po którym każdy, kto jeszcze nie ma pasji, będzie chciał odkryć w sobie zamiłowanie do czegoś, cze-goś co zmieni zupełnie jego życie. Ży-cie, które nie zawsze musi być szarą rzeczywistością.

środa, godz. 18

KinomaniacyMasz duszę kinomaniaka, nałogo-wo oglądasz premiery kinowe i z nie-cierpliwością czekasz na kolejne hi-ty? Jeśli odpowiedź brzmi tak, to ten program właśnie jest dla Ciebie. Co miesiąc będziemy prezentować Państwu nowości, jakie wchodzą na ekrany kin. Pokazujemy tylko najlep-sze produkcje. W tym miesiącu za-powiada się gratka dla miłośników kina. W programie powiemy o dwóch horrorach: „Krzyk 4”oraz „Rytuał”, o filmie fantastycznym w 3D „Thor” oraz o filmie animowa-nych „Rio”, który adresowany jest do wszystkich młodych kinomaniaków. Pod koniec programu zadamy Pań-stwu pytanie konkursowe, dotyczą-ce jednego z aktorów. Do wygrania będzie podwójna wejściówka do ki-na Helios w Lubinie i Legnicy.

poniedziałek, godz. 18

Powtórki programów co dwie godziny

Miażdżące showZwykle można oglądać ich w sensa-cyjnych i mrożących krew w żyłach fil-mach. W przerwach zdjęciowych jeż-dżą po Europie i pokazują swe niezwy-kłe umiejętności kaskaderskie. Mowa o niemieckiej rodzinie ryzykantów, którzy gięli blachy na lubińskiej gieł-dzie. Każdego miesiąca potrzebują około stu samochodów. Wszystkie niszczą w bardzo efektowny sposób. Kaskaderka to nie jest prosty kawałek chleba, ale oni nie wyobrażają sobie innego życia. Na koncie swoich sukce-sów mają duble Jamesa Bonda. Ka-skaderski team specjalizuje się w mo-toryzacji. Ich żywioł to motocykle i róż-nej marki samochody. Niemieccy ka-skaderzy posiadają nawet monster-trucki, którymi miażdżyli samochody osobowe specjalnie zakupione na po-trzeby lubińskiego pokazu.

czwartek, godz. 18

reklama

Nadajemy z Lubina dla lubinianTelewizja dostępna w sieci kablowej UPC na kanale C-41.Już wkrótce w sieci FONET na kanale K-56.

Informacje | Sport | Reportaże | Dla dzieci

Nadajemy z Lubina dla lubinianTelewizja dostępna w sieci kablowej UPC na kanale C-41.Już wkrótce w sieci FONET na kanale K-56.

Informacje | Sport | Reportaże | Dla dzieci

Nadajemy z Lubina dla lubinianTelewizja dostępna w sieci kablowej UPC na kanale C-41.Już wkrótce w sieci FONET na kanale K-56.

Informacje | Sport | Reportaże | Dla dzieci

www.tv.lubin.pl

Page 21: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl 21 kwietnia 2011 21

O rganizatorami turnie-ju są Ośrodek Sportu i Rekreacji, Regional-

ne Centrum Sportu oraz Cen-trum Kultury Muza. – Chcie-liśmy zrobić coś dla mieszkań-ców naszego miasta, aby spę-dzali aktywnie czas. Na pew-no lepiej jest pograć w bad-mintona, niż siedzieć przed telewizorem – mówi Marek Zawadka, dyrektor lubiń-skiej Muzy. – Cieszymy się, że choć jest to dopiero pierwsza edycja, jest tak duże zainte-resowanie. Gościmy zawod-ników nie tylko z Lubina, ale i Legnicy, Kunic i wielu in-nych miast – dodaje.

Na parkiecie emocji nie brakowało. Zawodnicy roz-grywali swoje mecze na czte-rech specjalnie przygotowa-nych boiskach do badmin-tona. Wśród graczy był tak-że prezydent Lubina. – Bad-minton to bardzo dynamicz-ny sport. Zawsze powtarzam, że najszybsza jest Formuła 1, na drugim miejscu właśnie badminton, gdzie najwięk-sza zarejestrowana prędkość

lotki w momencie uderzenia wynosiła 364 km/h, a dopie-ro na trzecim jest tenis – mó-wi Robert Raczyński. Zapy-tany o możliwość utworze-nia sekcji badmintona w Lu-binie prezydent odpowiada: – Na pewno o tym myślimy. Mamy w Lubinie zawodni-ków, trenerów oraz sędziów

i chcielibyśmy utworzyć sek-cję badmintona.

Wśród zawodników był także mistrz świata w nordic walking, Bogdan Grygoro-wicz. – Chciałem spróbować czegoś szybszego niż nordic walking, a trudno o szybszy sport niż badminton. Mam nadzieję, że pójdzie mi do-

brze, choć przede wszystkim liczy się dobra zabawa – mó-wi zawodnik Nordic Osiru Lubin.

W pierwszej edycji Mu-za Lubin Cup zawodnicy ry-walizowali w sześciu katego-riach. Oprócz graczy z Lubina w hali przy SP 14 pojawiło się także wielu zawodników spo-

za granic naszego miasta. – Je-stem mile zaskoczona organi-zacją turnieju. Chętnie przyja-dę do Lubina na kolejne edy-cje cyklu – mówi Małgorzata Kujawska, mieszkanka Legni-cy. – Miłość do badmintona zaczęła się u mnie już w pod-stawówce. To naprawdę zna-komity sport, do uprawia-nia którego namawiam gorą-co wszystkich – dodaje legni-czanka.

– Chcieliśmy pokazać, że nie tylko Lubin ma dobrych

zawodników w badminto-na. Jesteśmy z Kunic i przy-jechaliśmy się tu dobrze bawić, a przy okazji może i coś ugrać – stwierdza Da-riusz Downar.

Druga edycja Muza Lu-bin Cup odbędzie się 15 maja lub 21 maja. Trze-cia zostanie rozegrana 25 września, a czwarta 23 paź-dziernika. Wielki fi nał od-będzie się 20 listopada.

ŁUKASZ LEMANIK

Sport

Inauguracja nowej imprezy. Druga edycja już w maju

Zagrali w badmintonaW hali Szkoły Podstawowej nr 14 w Lubinie odbyły się Otwarte Mistrzostwa Lubina w Badmintonie Muza Lubin CUP. Pierwszy cykl rozgrywek pod patronatem prezydenta Lubina oraz starosty powiatu lubińskiego cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem wśród amatorów badmintona.

reklama

Z okazji Świąt WielkanocnychZarząd i Pracownicy

MPWiK Sp. z o.o. w Lubinieskładają wszystkim Klientom Spółki

najserdeczniejsze życzenia wielu radosnych chwil

spędzonych w gronie najbliższychw atmosferze pełnej wiary,

nadziei i miłości.

Turniej poprzedziły in-tensywne treningi. – Treno-waliśmy przez ostatnie dwa tygodnie – mówi Sylwia We-lenc z WTZ Kameleon, jed-na z zawodniczek biorąca udział w turnieju. – Ale gra-liśmy już wcześniej, dla zaba-wy. Ja chodzę też na kręgiel-nię z mamą. Bardzo to lubię – dodaje.

Każdy z warsztatów wy-stawił po ośmiu zawodni-ków – cztery dziewczyny i czterech chłopców.

– Chętnych było wię-cej, więc musieliśmy wy-brać osoby, które wezmą udział w turnieju – dodaje Irena Wójtowicz, kierownik Warsztatów Terapii Zajęcio-wej Kameleon.

Każdy liczył na zwycię-stwo. – W poprzednich za-wodach miałem trzecie miej-sce, więc może i tym razem uda się coś wygrać – zastana-wia się Jarosław Lis, zawod-nik Akademii Życia.

Jak zwykle wszyscy mie-li dużo zapału i dali z siebie wszystko, rywalizacja była więc zacięta. Od przerwy na

słodkiego pączka, zawodni-cy woleli kontynuować grę,

aby wyłonić spośród siebie tego najlepszego.

MARTA CZACHÓRSKA

Turniej kręglarski Stowarzyszenia Dać Nadzieję

Kto zbije więcejPrzeważnie grają dla zabawy, ale raz w roku zabawę zamieniają na poważną grę – podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej Kamelon i Akademia Życia już po raz piąty rozegrali turniej kręglarski Stowarzyszenia Dać Nadzieję.

– Trenowaliśmy przez ostatnie dwa tygodnie – mówi Syl-wia Welenc z WTZ Kameleon, jedna z zawodniczek biorąca udział w turnieju

Oprócz graczy z Lubina w hali przy SP 14 pojawiło się także wielu zawodników z Legnicy czy chociażby Kunic

Biorący udział w zawodach mogli się zmierzyć między innymi z prezydentem miasta Robertem Raczyńskim

Fot.

Mar

ta C

zach

órsk

a

Fot.

Łuka

sz L

eman

ik

Fot.

Łuka

sz L

eman

ik

Page 22: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl21 kwietnia 201122

Dwie pierwsze bramki zdobył Mariusz Jurasik

i było 0:2. W 6. minu-cie gospodarze dopro-wadzili do remisu po 3, ale na tym emocje się skończyły. W kolejnych minutach lubinianie razili nieskutecznością i niedokładnością, co skrzętnie wykorzystali podopieczni Bogdana Wenty. Po kwadransie gry Zagłębie przegry-wało 5:10, a w 26. mi-nucie było 10:17. Jesz-cze przed przerwą mie-dziowi zniwelowa-li część strat i do prze-rwy przegrywali różni-cą sześciu trafi eń.

W drugiej poło-wie obraz gry nie uległ

zmianie. Vive bezli-tośnie wykorzysty-

wało każdy najmniej-szy błąd Zagłębia i po-

większało swoją prze-wagę. Nie pomogła na-

wet bardzo dobra po-stawa w bramce Mi-chała Świrkuli, któ-ry po przerwie zmienił Adama Malchera. Lu-binianie starali się jak mogli, ale nie potrafi li przebić się przez szczel-ną obronę Vive. W 47. minucie kolejną bram-kę zdobył Rastko Stoj-ković i przyjezdni pro-wadzili różnicą dziesię-ciu trafi eń – 31:21. Naj-wyższe prowadzenie Vive osiągnęło w 56.

minucie – 40:25. Mecz bez większych fajerwer-ków zakończył się bar-dzo pewną wygraną fa-worytów.

– Niestety w tym dwumeczu było widać, jaka jest różnica mię-dzy naszymi zespoła-mi. Nie ma co ukrywać, byli lepsi od nas, szybsi i wykorzystywali każdy nasz błąd – powiedział po spotkaniu Radosław Fabiszewski.

ŁUKASZ LEMANIK

Do zwycięstwa w dużej mierze przyczynili się Mi-chał Pułka i Oskar Trzebow-ski, którzy zdobyli po osiem bramek. Warty odnotowa-nia jest również występ Ro-berta Kieliba, który wraca do gry po ciężkiej kontuzji i żmudnej rehabilitacji.

– Pierwsza połowa by-ła słaba w naszym wyko-naniu. Graliśmy chaotycz-nie i bojaźliwie, popełniając dużo błędów. W drugiej wy-glądało to już zupełnie ina-czej. Zaczęła funkcjonować obrona, a skuteczność w ata-ku znacznie się polepszyła, dzięki czemu zdobyliśmy dwa bardzo cenne punkty

– podsumował Adrian Anu-szewski.

Na kolejkę przed zakoń-czeniem rozgrywek drugiej ligi Zagłębie II Lubin z do-robkiem 15 punktów zaj-muje 12. miejsce w tabeli. W ostatniej kolejce lubinia-nie zmierzą się na wyjeździe z SPR Jurist Nowa Sól.

ŁUKASZ LEMANIK

Sport

II liga: MKS Zagłębie II Lubin - SKF KPR „Sparta” Oborniki Wlkp. 33:30 (13:17) Zagłębie II: Kuzio, Kawa - Motylewski 2, Michał Kosmala 1, Kulesza 1, Nieradko, Załęczny 6, Klin 1, Siekaniec 2, Rogal-ski, Pułka 8, Trzebowski 8, Kieliba 3, Gierczak 1.

MKS Zagłębie Lubin - KS Vive Targi Kielce 29:42 (12:18) Zagłębie: Malcher, Świrkula - Orzłowski, Stankiewicz 4, Gumiński 4, Ro-siek 1, Tomczak 5, Fabiszewski 5, Kozłowski 3, Piotr Adamczak 3, Ob-rusiewicz 1, Migała 3. Vive: Kotliński, Szczecina - Grabarczyk 2, Jurecki 7, Zaremba 1, Kuch-czyński 2, Dżomba 5, Jurasik 4, Jachlewski 4, Stojković 6, Zółtak, Knu-desen 6, Rosiński 3, Nat 2.

Rozgrywki II ligi

Rezerwy górą Wygraną zanotowali w ostatnim meczu w Lubinie w sezonie 2010/2011 piłkarze ręczni Zagłębia II Lubin. W meczu 25. kolejki grupy pierwszej podopieczni Adriana Anuszewskiego pokonali Spartę Oborniki Wielkopolskie 33:30, choć do przerwy przegrywali 13:17.

Mistrzowie Polski wygrali w Lubinie

Vive za silneAtut własnego parkietu nie pomógł piłkarzom ręcznym Zagłębia Lubin w starciu z niekwestionowanymi liderami rozgrywek, Vive. Drugi pojedynek ćwierćfi nałowy kielczanie wygrali 42:29 (18:12) i to oni awansowali do półfi nału. Miedziowym pozostaje walka o miejsca od piątego do ósmego.

Fot.

MKS

Fot.

MKS

Na kolejkę przed zakończe-niem rozgrywek drugiej ligi Zagłębie II Lubin z dorob-kiem 15 punktów zajmuje 12. miejsce w tabeli

Mecz bez większych fajerwerków zakończył się bardzo pewną wygraną faworytów

Terminarz fi nału play-off

Poznaliśmy szczegółowy termi-narz finału play-off PGNiG Super-ligi kobiet, w którym KGHM Me-traco Zagłębie Lubin zmierzy się z SPR-em Lublin. Pierwsze dwa mecze odbędą się 7 i 8 maja w Lu-binie.

Finał play-off PGNiG Superligi kobiet:

7.05.2011 r. (SOBOTA): KGHM Metraco Zagłębie Lubin – SPR AZS POL Lublin S.S.A.

8.05.2011 r. (NIEDZIELA): KGHM Metraco Zagłębie Lubin – SPR AZS POL Lublin S.S.A.

14.05.2011 r. (SOBOTA): SPR AZS POL Lublin S.S.A. – KGHM Metraco Zagłębie Lubin

Ewentualnie: 15.05.2011 r. (NIEDZIELA): SPR AZS POL Lublin S.S.A. – KGHM Metraco Zagłębie Lubin

21/22.05.2011 r. (SOBOTA/NIEDZIELA): KGHM Metraco Zagłębie Lubin – SPR AZS POL Lublin S.S.A

Wyjazd na finał Pucharu PolskiInformujemy, iż będzie organizowany wyjazd do Pruszko-wa na turniej Final Four o Puchar Polski w piłce ręcznej kobiet, w którym wystąpi m.in. zespół KGHM Metraco Zagłębia Lubin. Turniej rozgrywany będzie od 29 do 30

kwietnia w hali miejscowego Znicza.

Więcej informacji pod numerami telefonu: 601 665 554 lub 695 448 407

Plan turnieju Final 4 o PGNiG Puchar Polski kobiet:piątek (29.04):

1 półfinał: KGHM Metraco Zagłębie Lubin – MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski (godz. 16.30)2 półfinał: SPR AZS Pol Lublin – Vistal Łączpol Gdynia (godz. 19.00)

sobota (30.04):Mecz o 3. miejsce (godz. 15.00)

Finał PGNiG Pucharu Polski kobiet (godz. 17.30)

Page 23: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl 21 kwietnia 2011 23

P ierwsza połowa nie zwiastowała, że w dru-giej odsłonie będzie się

działo bardzo dużo. Co praw-da w pierwszych 45 minutach padł pierwszy gol, który zde-cydowanie ułatwił grę Jadze, ale do kluczowych wydarzeń doszło w drugiej połowie.

Jeszcze przed przerwą po faulu Csaby Horvatha gola z rzutu karnego zdobył Tadas Kijanskas.

W 61. minucie czerwoną kartkę za faul na zawodniku gości otrzymał Damian Dą-browski. Od tego momentu rozpoczęły się wszystkie nie-szczęścia Zagłębia. Trzy mi-nuty po tym zdarzeniu na 2:0 dla Jagielloni podwyższył Er-min Seratlic. W 72. minucie za dwie żółte kartki boisko opuścić musiał z kolei Prze-mysław Kocot.

Chwilę później na Dialog Arenie zgasło światło. Ciem-ności trwały ponad 20 mi-nut. To jednak nie pierwszy raz, gdy na nowym obiekcie doszło do awarii oświetlenia. Wcześniej wydarzyło się to w czasie meczu z Arką Gdy-

nia. Tym razem jednak prądu nie było w części miasta.

– Wydaje mi się, że prze-graliśmy na własne życzenie.

W pierwszej połowie nie było większego zagrożenia i dopie-ro po rzucie karnym wszystko się zmieniło. Csaba Horvath

źle obliczył dojście do piłki i z niczego straciliśmy bram-kę. Po błędzie Sergio Reiny i stracie drugiej bramki wła-

ściwie było po meczu, a po czerwonych kartkach może-my się cieszyć, że skończyło się tylko na 0:2 – powiedział

po meczu Jan Urban, szkole-niowiec Zagłębia.

DAWID SOŁTYS

Sytuacja kadrowa Zagłę-bia nie jest ciekawa. Ostat-nio trzy mecze zawieszenia dostał Costa Nhamoine-su za chamski faul w meczu z Polonią Bytom. Zawod-nik z Zimbabwe nie zagrał już w dwóch spotkaniach, ale na szczęście na spotka-nie z Cracovią Kraków bę-dzie gotowy do gry, bo Eks-traklasa odwlekała karę na późniejszy okres.

Trener nie będzie mógł jednak desygnować do gry kontuzjowanego Szymona Pawłowskiego, pauzującego za kartki Damiana Dąbrow-skiego oraz zawieszonych Michała Stasiaka i Grzego-rza Bartczaka. Bartczak i tak by nie zagrał, bo w dalszym ciągu przechodzi rehabilita-cję po operacji kolana.

Mecz z Cracovią będzie ważny dla kształtu tabe-li w jej dolnej części. Jeśli lu-binianie wygrają, to mogą się mocno oddalić od strefy spadkowej i jeszcze bardziej utrudnić sytuację krakowia-nom. Jeśli jednak gospodarze

w tym meczu zwyciężą, to co prawda nadal będą na ostat-niej pozycji w lidze, ale do bezpiecznego miejsca będą tracić zdecydowanie mniej punktów.

Spotkanie w Krakowie już w czwartek (godz. 17.45). Fa-worytem potyczki, zdaniem bukmacherów, jest druży-na Jurija Szatałowa. Za każ-dą złotówkę postawioną na Cracovię można wygrać 1,90 zł. Wygrana miedzio-wych wyceniana jest na 3,70 zł, a remis na 3,25 zł.

DAWID SOŁTYS

Sport

Siatkarze Cuprum Mundo Lubin, dzięki wygranej w drugim dniu Turnieju Mistrzów, zapewnili sobie awans do I ligi. Wygrali też na koniec z Wandą Instal Kraków i zagwarantowali sobie nie tylko awans, ale i pierwsze miejsce. Rozgrywki toczyły się w Krakowie.

W sezonie zasadniczym lubinianie byli najlepszą dru-żyną. W cuglach wygrali roz-

grywki. Później w fazie play-off pokonali w fi nale Gwar-dię Wrocław i awansowali do

Turnieju Mistrzów. W Kra-kowie zwyciężyli we wszyst-kich meczach. Najpierw Cu-prum Mundo Lubin zdecy-dowanie pokonało Camper Wyszków 3:1 (25:18, 19:25, 25:19, 25:17). Potem wygra-ło z Krispolem Września 3:0 (25:23, 25:19:, 25:16), a na ko-niec ograło Wandę Instal Kra-ków 3:2 (12:25, 25:20, 23:25, 26:24, 15:9).

To największy sukces w hi-storii lubińskiej siatkówki. Cu-

prum Mundo grać będzie na zapleczu PlusLigi!

DAWID SOŁTYS

Zagłębie Lubin zmierzy się na wyjeździe z ostatnim zespołem ekstraklasy – Cracovią Kraków

Roszady w składzieNa Zagłębie Lubin spadła ostatnio plaga nieszczęść. Kontuzje, kartki i zawieszenia spowodowały, że trener Jan Urban miał problemy z wystawieniem optymalnej jedenastki do gry.

Siatkarze Cuprum Mundo Lubin będą grać w I lidze

Sukces stał się faktem

Fot.

Tom

asz

Folta

Fot.

Tom

asz

Folta

Fot.

Konr

ad D

ąbki

ewic

z

Były gole, były czerwone kartki, nawet zgasło światło na stadionie. Kibice nie mogli się nudzić na Dialog Arenie

Osłabieni nie dali radyPierwsza porażka Zagłębia Lubin pod wodzą trenera Jana Urbana stała się faktem. Receptę na miedziowych znalazła Jagiellonia Białystok. Zagłębie przegrało na Dialog Arenie 0:2. Lubinianie mecz kończyli w dziewiątkę, a kibice do domów przyszli kilkadziesiąt minut później niż zakładano, bo na Dialog Arenie doszło do awarii oświetlenia.

TABELA EKSTRAKLASY

1. Wisła Kraków 22 44 36:212. Jagiellonia Białystok 22 38 27:203. Lechia Gdańsk 22 32 27:244. Lech Poznań 22 32 27:185. Legia Warszawa 22 32 28:326. Górnik Zabrze 22 32 24:327. Korona Kielce 22 31 29:328. Śląsk Wrocław 22 30 30:289. GKS Bełchatów 22 30 25:2510. Polonia Warszawa 22 30 29:2211. Ruch Chorzów 22 28 21:2212. Zagłębie Lubin 22 28 21:2713. Widzew Łódź 22 27 29:2414. Polonia Bytom 22 23 21:2815. Arka Gdynia 22 23 15:2216. Cracovia Kraków 22 19 26:38

Lubinianie mecz kończyli w dziewiątkę,

a kibice do domów przyszli kilkadziesiąt

minut później niż zakładano

Ostatnio trzy mecze zawieszenia dostał Costa Nhamoinesu za chamski faul w meczu z Polonią

Bytom. Zawodnik z Zimbabwe nie zagrał już w dwóch spotkaniach, ale na szczęście na spotkanie z Cracovią Kraków będzie

gotowy do gry

Zagłębie Lubin - Jag. Białystok 0:2 (0:1)Bramki: Kijanskas 42 (karny), Seratlic 64.

Zagłębie: Isailovic - Kocot, Horvath, Re-ina, Dinis (67 Bryła) - Hanzel, Dąbrow-ski, Błąd (90 Bartków), Wilczek (36 Ekwueme), Abwo - Traore.

Jagiellonia: Sandomierski - Cionek, Arzumanyman, Skerla, Kijanskas - Ku-pisz (84 Essomba), Hermes, Grzyb, La-to - Seratlic (90 Kascelan), Frankowski (65 Burkhardt).

W sezonie zasadniczym lubinianie byli najlepszą drużyną

Page 24: lubińskim. Marta Czachórska KGHM. Kończą się koncesje na … · Polkowice II, Lubin I, Małomice I oraz Radwa-nice Wschód. W 2015 r. kończy się termin waż-ności koncesji

www.lubin.pl21 kwietnia 201124

Baran Nadchodzący maj może okazać się dla Baranów wyśmienitym miesiącem do rozpoczęcia poszukiwań stałego, płatne-go zajęcia, lub zmiany miejsca pracy. Nadchodzący okres, to czas zmian.

Byk Mimo dość nieoczekiwanego pogorszenia pogody w pierwszym tygodniu maja, dalsza część miesiąca powinna upłynąć pod zna-kiem wysokich temperatur. Ożywieniu może ulec także sytuacja w związku partnerskim.

Bliźnięta Jeśli osoby spod znaku Bliźniąt nie roz-poczęły jeszcze wiosennej kuracji odchu-dzającej, to naprawdę nadszedł już naj-wyższy czas. Wybór sposobu na pozbycie się nadwagi pozostawiamy samym zain-teresowanym.

Rak Zodiakalne Raki okażą się w maju prawdzi-wymi wulkanami energii. Żadne wyzwanie nie będzie stanowić dla nich przeszkody, co więcej – z większością zadań i obowiązków w miejscu pracy poradzą sobie doskonale.

Lew Osoby spod znaku Lwa pozostające w stałym związku powinny w maju za-dbać o to, aby partner poczuł się po-trzebny i kochany. Miesiąc ten, jak żaden inny, sprzyja okazywaniu uczuć.

Panna Dla zodiakalnych Panien nadchodzący miesiąc może okazać się nienajlepszym czasem na podejmowanie ważnych z fi-nansowego punktu widzenia decyzji. Ale na poprawę zasobności portfela nie ma co specjalnie liczyć.

Waga U osób spod znaku Wagi mogą pojawiać się okresowe problemy ze snem – bez-senność lub zbyt płytki i niespokojny sen. Gwiazdy uspokajają, bo problemy te nie będą wymagać wizyty u lekarza spe-cjalisty.

Skorpion Maj przyniesie zodiakalnym Skorpionom obiecujące perspektywy romansów. Ale w wielu przypadkach może jednak skoń-czyć się jedynie na zamierzeniach, choć na brak obiecujących znajomości nikt nie będzie narzekać.

Strzelec Największym niebezpieczeństwem dla osób spod znaku Strzelca może okazać się zbyt-nia skłonność do nadużywania napojów wyskokowych. Zwłaszcza w czasie dłuższe-go weekendu majowego.

Koziorożec Zodiakalne Koziorożce powinny jak naj-pełniej wykorzystać swoje intelektualne możliwości gdyż nadarzy się ku temu wiele okazji. Dla osób kończących szkołę średnią maj upłynie oczywiście pod zna-kiem egzaminów maturalnych.

Wodnik Najbliższy czas okaże się dla Wodników okresem obfitującym we wrażenia natury estetycznej. Wiosna, która już definitywnie przejęła władzę nad przyrodą, także osoby spod tego znaku pobudzi do życia.

Ryby Osobom spod znaku Ryb należy się deli-katna reprymenda gdyż zaniedbały w ostatnim czasie zdrowie i fizyczną kon-dycję i niestety nie zanosi się na radykal-ną zmianę. A wystarczy tak niewiele.

HOROSKOP

Rozrywka

Do serca przytul psa

Zwierzaki szukają domuDwa psy czekają na nowych wła-

ścicieli w lubińskiej lecznicy Animvet. Jeden z nich został wyrzucony z sa-mochodu, drugi trafi ł do weteryna-rza z wysoką gorączką. Oba już czu-ją się dobrze, są radosne i ufne w sto-sunku do ludzi.

Brutalnie i bez jakichkolwiek wy-rzutów sumienia ktoś wyrzucił z sa-mochodu mieszańca teriera. Wszyst-ko działo się na oczach zdumionych uczniów i pracowników Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych przy ul. Skłodowskiej-Curie 72.

Niestety, żaden ze świadków nie zdążył zapamiętać ani marki samo-chodu, ani jego numerów rejestracyj-nych. Ofi ara ludzkiego barbarzyń-stwa to około półtoraroczny samiec,

mieszaniec teriera. W wyniku upad-ku kuleje na prawą przednią łapkę.

– Biedna psina błąkała się i pod-chodziła do ludzi prosząc wręcz o po-moc i jedzenie. Nie bałam się go, po-nieważ nie wydawał się agresywny, dawał się nawet pogłaskać i wsadzić do samochodu - mówi jedna z uczen-nic.

Psu udzielona została pierwsza po-moc i podane leki. Nieszczęśnik cze-ka na ludzi o dobrych sercach, któ-rzy gotowi będą zapewnić mu nowy i normalny dom.

Razem z nim na człowieka o do-brym sercu czeka czarno-podpala-na półtoraroczna suczka. Strażnicy miejscy znaleźli ją na osiedlu Przy-lesie. Suczka błąkała się pod jedną

z klatek na ulicy Sowiej. Mieszka-jąca tam kobieta zaopiekowała się zwierzęciem, ale ponieważ nie mo-gła zatrzymać go na dłużej, wezwa-ła straż miejską.

– Po przebadaniu okazało się, że pies miał 40 stopni gorączki. Udzie-lono jej pomocy i podano leki. Po całym dniu gorączka spadła. Dziś suczka jest zdrowa i nadaje się do adopcji – opowiada Angelika Jano-sik z lecznicy Animvet przy ulicy Słowiańskiej.

Oba zwierzaki są do odebra-nia z lecznicy przy ul. Słowiań-skiej w Lubinie. Kontakt z lecznicą: (76) 842-17-88, w godzinach 9-18.

REDAKCJA

Największe centrum ogrodnicze w Polsce zaprasza na majówkę z Majewskimi, wśród atrakcji m.in. przelot balonem

Bajeczny świat na peryferiach LegnicyPonad sto tysięcy kwiatów i roślin oferuje do sprzedaży legnickie Centrum Ogrodnicze Majewscy. Tej wiosny fi rma potroiła swoją powierzchnię do 9 tys. metrów kwadratowych, stając się największym tego typu miejscem w kraju.

G igantyczny sklep z 17-letnią tradycją po-dzielony jest na pięć

głównych działów oraz ka-wiarnię z pysznymi lodami i kawą. W pierwszym znajdu-ją się kwiaty domowe, w tym kwitnące cały rok. Tutaj asor-tyment, sprowadzany z ca-łej Polski i Holandii, zmienia się co tydzień. Drugi dział to akwarystyka, w którym do wyboru jest 112 gatunków ryb akwariowych i do oczek wodnych. Nowością są kre-wetki. Kolejny dział to zoo-logia, na którym dostępne są wszystkie akcesoria do ho-dowli i pielęgnacji zwierząt domowych.

Następny dział to rośliny ogrodowe, sprowadzane z te-renu całego kraju oraz Holan-dii i Toskanii. Największym hitem tej wiosny są wielkoga-barytowe rośliny formowa-ne, idealnie nadające się do przydomowych i fi rmowych ogrodów. Wszystkie w pro-mocyjnych cenach.

Chyba najbardziej bajecz-ny jest dział art deco i upo-

minków. Są tu wszystkie ak-cesoria niezbędne przy urzą-dzaniu i aranżacji wnętrz. Na tym stoisku można zna-leźć przedmioty, dzięki któ-rym ozdobimy i wyposaży-my każde wnętrze - od kuch-ni, poprzez salon i sypialnię, na łazience kończąc.

Właściciele Centrum Ogrodniczego zapraszają swych klientów na V Majów-kę z Majewskimi. Doroczne spotkanie, z udziałem tysię-cy klientów, w tym roku od-będzie się 2 maja, w ponie-działek. Główną atrakcją im-prezy będą przeloty balonem oraz spotkanie z gwiazdą pro-gramu telewizyjnego „Rok w ogrodzie”, Witoldem Czuk-sanowem. Ponadto w progra-mie m.in. występy kapeli mu-zycznej, kabaretu DKD, po-kaz tresury psów. Będą też da-nia z grilla i piwo.

Tego dnia obowiązywać będą promocyjne ceny na wy-brane artykuły. Na każdym stoisku dyżurować będą spe-cjaliści, którzy doradzą, w ja-ki sposób urządzić ogród. Po-

mogą w doborze krzewów, ziemi i środków ochrony ro-ślin.

Centrum Ogrodnicze Majewscy.

Legnica, ul. Koskowicka 12Godziny otwarcia:

pon.-sob. 8.00-20.00 niedz. 10.00-18.00. www.majewscy.pl

MATERIAŁ PROMOCYJNY