KWARTALNIK SPOŁECZNO-KULTURALNY TOWARZYSTWA …bratkowice.pl/files/ziemia.bratkowicka/37.pdf · 4...

NR 37lipiec 2016

CENA: 5 zł

B r a t k o w i c k aB r a t k o w i c k aKWARTALNIK SPOŁECZNO-KULTURALNY TOWARZYSTWA MIŁOŚNIKÓW ZIEMI BRATKOWICKIEJ

ZIEMIA

Fot.

And

rzej

Bed

narz

Witamy Księdza Prymicjanta

Uroczystość Bożego Ciała26 maja 2016 r.

Fot. Andrzej Bednarz

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 37/2016 3

SPIS TREŚCI„Kapłaństwo to miłość SercaJezusowego” ....................................... 3Jako samorząd uczymy się byćotwartymi na potrzebymieszkańców ....................................... 4Ostatnie pożegnanieśp. Zdzisława Rzepki .......................... 7Nie żyje Ryszard Kalina– Prezes GUKLA„Bratkowice-Korzeniowski.pl” ......... 950 lat razem ....................................... 10Dawne środki komunikacji .............. 11„Matuchnie Pieśń Niesiemy” .......... 12Odwiedziny po 65 latach .................. 13Sakrament Bierzmowania– Bratkowice 7 maja 2016 r. ............. 14Znów triumfują bratkowiccystrażacy .............................................. 15Aerobik – cudowny środek nalepsze samopoczucie orazwysportowaną sylwetkę! .................. 16Warsztaty z samoobrony i technikasertywności ...................................... 19Sołtys informuje ............................... 20Gdzie się podziały tysiące kopeksiana i mendli zboża ......................... 21Jak obyczaj stary każe... – XIII finałKonkursu Regionalnego „MojeGniazdo” ........................................... 22Sukces ucznia klasy VI ze SzkołyPodstawowej nr 1 ............................. 23„Piknik Rodzinny” w ZespoleSzkół ................................................... 24Sukcesy Amelii .................................. 25Z wizytą w Łańcucie i nie tylko ........ 26Gminna uroczystość ZłotychGodów w Bratkowicach ................... 27Wycieczka do Zakopanego ............. 29Pierwsza Pomoc Przedmedyczna .... 30X Festyn Środowiskowy w SzkolePodstawowej Nr 2 w Bratkowicach ... 31Skutki palenia papierosów .............. 32Piknik Rodzinny w NiepublicznejSzkole Podstawowejw Bratkowicach ................................. 34Śladami „Polskiego TrójkątaBermudzkiego” ................................. 36Pożegnamy przedszkole,pokłonimy się szkole ........................ 37Rok Bażanta w SP nr 2w Bratkowicach ................................. 38Fotograficzny sukces Sylwii ............. 38I my widzieliśmy te budowle ............ 40Obchody Dnia Europyw Niepublicznej SzkolePodstawowej w Bratkowicach ......... 41Wycieczki edukacyjnew Niepublicznej SzkolePodstawowej w Bratkowicach ......... 43Akademia Piłkarska Bratek ............. 45Bardzo dobra rundawiosenna „Bratka” Bartkowice ....... 46Siłownia zewnętrzna przyNiepublicznej SzkolePodstawowej ..................................... 47Osiągnięcia sportowe uczniówze Szkoły Podstawowej nr 2 ............. 48Cud – malina ..................................... 50

Kapłaństwo będące drogą do zbawie-nia, urzeczywistnia się w sprawowaniuposługi głoszenia słowa Bożego, sprawo-waniu Eucharystii i towarzyszeniu Lu-dowi powierzonemu przez Pana w dro-dze do zbawienia. Jego sens uwidaczniasię właśnie w odkrywaniu przez kapłanacharyzmatu służby wobec drugiego czło-wieka. Wyraża się on w konkretnym świa-dectwie codziennego życia, będącym od-powiedzią na dar powołania i wybraniaprzez Jezusa Chrystusa. Kapłaństwo jestrzeczywistością niezwykle bogatą i nie-zgłębioną, dlatego nie sposób w kilku sło-wach ująć jego piękna.

Liturgia święceń kapłańskich za-wiera bardzo wiele pięknych i głębo-kich treści. Znajdują się w niej słowatyczące się kapłańskiego posługiwania,które wypowiada ksiądz biskup: „Niechrazem z nami będą wiernymi szafarza-mi Twoich misteriów, aby lud Twój od-nawiał się przez odradzające obmycieChrztu świętego, czerpał pokarm z Twe-go ołtarza; aby grzesznicy doznawaliłaski pojednania, a chorzy pokrzepieniaw słabości. Niech złączeni z nami, wy-praszają Twoje miłosierdzie nad ludempowierzonym ich pasterskiej trosce i nadcałym światem. Niech przez ich posługi-wanie wszystkie narody zjednoczą się wChrystusie i staną się jednym ludem,

który osiągnie pełnię doskonałości wTwoim królestwie”. Są one wspaniałympodsumowaniem konkretnych zadań wposługiwaniu kapłana.

Kapłaństwo jest niezasłużonym da-rem, będącym bezinteresownym gestemmiłości Pana Boga do człowieka. Odpo-wiedź człowieka – kapłana – jest wyra-zem zaufania. Pan Bóg dokłada troski ipotwierdza ten wybór swoimi znakami.Wspólnota parafialna, w której rodzi siępowołanie ma niemały udział w trosce ojego kształtowanie. Ta wspólnota bierzeodtąd odpowiedzialność za kapłana, któ-ry z niej się wywodzi i zostaje posłany do

posługi w Kościele powszechnym. Każdepowołanie świadczy o żywotności wspól-noty, czyli modlitwie w intencji powołań ipowołanych. Poprzez modlitwę i wspar-cie tak duchowe jak i materialne, wspól-nota pokazuje, że troska o powołanych,głosicieli Bożego Słowa i pasterzy na wzórSerca Jezusowego, nie jest jej obca. Śro-dowisko tej parafii, liczne młodzieżowe inie tylko grupy duszpasterskie, są miej-scem, w którym dokonuje się swoistywzrost duchowy, aby wreszcie można byłoodkryć głos Pana, Dobrego Pasterza, za-praszającego do małżeństwa, kapłaństwa,życia zakonnego.

W dniach 8-13 maja br. wraz z ks.Janem Kuligiem – ojcem duchownym

„Kapłaństwo to miłośćSerca Jezusowego”

(Św. ks. Jan Maria Vianney)

Pełen wdzięczności wobec Pana Boga i ludzi, dziękując za dar uczest-nictwa w Jego kapłaństwie, warto uświadomić sobie, jak wielkie rze-czy składa On w ręce małych ludzi.

ZIEMIA BRATKOWICKA nr 37/20164

mojego rocznika wraz z 9 diakonamiudałem się do Domu RekolekcyjnegoRodzin Diecezji Rzeszowskiej „Kana”w Czarnej Sędziszowskiej, by rozpocząćbezpośrednie przygotowanie do przyję-cia święceń prezbiteratu. W milczeniuuczestniczyliśmy w rekolekcjach, w któ-rych rozważaliśmy – medytowaliśmyEwangelię św. Marka.

W godzinach popołudniowych wró-ciliśmy do Wyższego Seminarium Du-chownego. Wieczorem w Seminariumodbyła się przysięga przed święceniamiprezbiteratu. Cała wspólnota seminaryj-na uczestniczyła w nabożeństwie SłowaBożego, które poprowadził ks. RektorPaweł Pietrusiak. Po homilii ks. Rekto-ra wraz z 9 diakonami moimi kolegamiuroczyście wyznaliśmy wiarę oraz zło-żyliśmy przysięgę wierności przy obję-ciu urzędu wykonywanego w imieniuKościoła oraz przysięgę przed święce-niami prezbiteratu.

Dzień później w wigilię Uroczysto-ści Zesłania Ducha Świętego o godz.10.00 w Katedrze Rzeszowskiej z rąkJE ks. Biskupa Jana Wątroby przyją-łem święcenia prezbiteratu. Po homiliinastąpił dialog między ks. Biskupem aRektorem Seminarium. Rektor po imie-niu wezwał nas – kandydatów i zwróciłsię do ks. Biskupa z prośbą o udzielenienam święceń. Następnie ks. Biskup po-twierdził wybór dokonany przez Ko-ściół. Później nastąpiło przyrzeczeniewybranych. Po tym krótkim dialogu,każdy z nas podchodził do ks. Biskupawkładając swoje złożone ręce w ręcePasterza i przyrzekał mu cześć i posłu-szeństwo. Po tym upadliśmy na twarz,oddając całe swoje życie Bogu. W tymczasie zgromadzeni w Katedrze śpiewa-li litanię do Wszystkich Świętych.

Najważniejszym momentem litur-gii stał się obrzęd udzielenia święceńkapłańskich, któremu towarzyszyłoduże skupienie. Ksiądz Biskup wkła-dał ręce na głowę każdego z nas i w ci-szy zwracał się do Ducha Świętego, bynas uświęcił i uzdolnił do wykonywa-nia posługi kapłańskiej. Po księdzuBiskupie na głowę każdego z nas nało-żył ręce ks. Bp Kazimierz Górny, a na-stępnie wszyscy kapłani obecni w kate-drze. Po nałożeniu rąk uklękliśmy, zaśks. Biskup odmówił nad nimi modlitwękonsekracyjną. Po tej modlitwie przypomocy księży proboszczów swoich ro-dzinnych parafii nałożyliśmy stułę i or-nat. Następnie każdy z nas kolejno pod-szedł do ks. Biskupa, a on namaścił namdłonie olejem Krzyżma Świętego. Pochwili ksiądz Biskup przekazał nam –nowo wyświęconym kapłanom patenę zchlebem i kielich z winem oraz przeka-zał pocałunek pokoju. Następnie po razpierwszy celebrowaliśmy Mszę świętąwraz z księżmi Biskupami oraz innymikapłanami.

Po obiedzie księża neoprezbiterzyudali się do rodzinnych parafii. W dro-dze powrotnej do Bratkowic mogło od-czuć się klimat parafialnego święta. Ogodz. 16.45 odbyło się przywitanie przyNiepublicznej Szkole Podstawowej nr 3na Piaskach. Trasa przejazdu udekoro-wana została ozdobnymi palikami, aogrodzenia domów kolorowymi wstąż-kami. O godz. 16.45 przy Niepublicz-nej Szkole Podstawowej nr 3 na Piaskachodbyło się przywitanie, w którym uczest-niczyła najbliższa rodzina, mieszkańcyBratkowic. Do kościoła parafialnego je-chałem w specjalnie ozdobionej konnejbanderii i w towarzystwie rodziców orazw asyście bratkowickich strażaków i kil-

kunastu samochodów. Na trasie przejaz-du serdecznie witali mnie z mieszkańcyposzczególnych przysiółków. U proguparafialnej świątyni przywitał mnie ks.Proboszcz Józef Książek. Następnieudałem się do kościoła, gdzie odprawi-łem nabożeństwo majowe.

W Uroczystość Zesłania DuchaŚwiętego 16 maja, we wczesnych godzi-nach porannych o godz. 10.00 w domurodzinnym poprosiłem rodziców o bło-gosławieństwo na drogę kapłańskiej po-sługi. Piętnaście minut później udałemsię do kościoła parafialnego, prowadzo-ny w bukowym wieńcu przez młodzieżżeńską z KSM, rodzinę, sąsiadów imieszkańców. O godz. 11.00 odprawi-łem Prymicyjną Mszę św. Po pozdro-wieniu wiernych serdecznie przywitalimnie parafianie: dzieci (kuzyni), przed-stawiciele Katolickiego StowarzyszeniaMłodzieży, Liturgicznej Służby Ołtarza,Stowarzyszenia Przyjaciół WyższegoSeminarium Duchownego w Rzeszowie,członkowie Akcji Katolickiej i Carita-su, ks. Proboszcz oraz w imieniu księżyrodaków ks. Jacek Lewicki. Przed roze-słaniem wiernych odbyło się uroczystebłogosławieństwo prymicyjne: najpierwstanowe (rodzice, rodzeństwo, kapłani,klerycy), zaś po Mszy św. udzieliłembłogosławieństwa każdemu, kto uczest-niczył w Eucharystii.

Serdecznie dziękuję wszystkim tym,którzy zaangażowali się w przygotowa-nie uroczystości prymicyjnej. DziękujęWam – Drodzy parafianie za wasząobecność, a przede wszystkim za mo-dlitwę. Bóg wam zapłać. Proszę o mo-dlitwę przez moje kapłańskie życie,abym był dobrym i ludzkim kapłanem,całym sercem oddanym Bogu i ludziom.

Ks. Dawid Jucha

Jako samorząd uczymy siębyć otwartymi na potrzeby

mieszkańcówZ Wójtem Gminy Świlcza Adamem Dziedzicem

rozmawia Dariusz Jamuła

– Panie Wójcie! Minęło już 1,5 rokuod momentu, kiedy objął Pan władzę wUrzędzie Gminy Świlcza. Jak Pan oce-nia miniony okres? Co przez ten czasudało się zrealizować, a czego nie?

– Czas biegnie bardzo szybko. Rze-czywiście, półtora roku w życiu każde-go człowieka to niewiele, a w działal-ności samorządowej przy czteroletniejkadencji – to prawie półmetek. Na po-

stawione pytania odpowiem bardzo ob-szernie, nie chciałbym spłycać, dlategopostaram się o wypowiedzi w aspekciewzmacniania samorządności lokalnejoraz inicjatyw temu służących. Moim


zadaniem głównym jest po prostu mak-symalnie zwiększać poziom integracjispołecznej, wpływać na dynamicznyrozwój gminy i ciągłą poprawę warun-ków życia jej mieszkańców, wykorzy-stując walory lokalne i posiadany po-tencjał ludzki.

Obejmując Urząd Wójta Gminy za-stałem Gminę Świlcza w słabej kondy-cji finansowej. Zadłużenie sięgająceokoło 22 mln zł, nie dokończone – źlenadzorowane inwestycje, brak doku-mentacji dotyczących ZintegrowanychInwestycji Terytorialnych, brak ważne-go z punktu widzenia samorządu doku-mentu kluczowego, jakim jest strategiarozwoju i plany. Te zagadnienia, wpierwszych miesiącach, utrudniały mibardzo, a także Radzie Gminy co-dzienną pracę. Z chwilą rozpoczęciakadencji zostały zlecone do opracowa-nia dwa ważne dokumenty: „BilansOtwarcia” oraz „Strategia Rozwoju nalata 2016-2020 – Program Rozwoju” –konsultowany z mieszkańcami i orga-nizacjami społecznymi z terenu gminyŚwilcza i przyjęty przez Radę GminyŚwilcza.

Priorytetowym zadaniem, jakie sta-ram się realizować od początku kaden-cji jest rozwój i modernizacja sieci drógna terenie gminy. Zadania te realizo-wane są zarówno samodzielnie, w ra-mach funduszy własnych jak i w poro-zumieniu ze Starostwem Powiatu Rze-szowskiego, czego przykładem możebyć warta około 5 mln zł (z dofinaso-waniem Gminy 1,25 mln zł) inwestycjapn. „Przebudowa drogi powiatowej nr1333R Bratkowice – Mrowla – RudnaWielka”. Przed wyborami samorządo-wymi odwiedzałem z kandydatami naradnych także mieszkańców Bratkowic.Podczas tych krótkich spotkań miesz-kańcy wyrażali swoje uwagi i oczekiwa-nia, dotyczące poprawy bezpieczeństwana drogach. Większość postulatów uda-ło się już zrealizować. Mamy wszyscy ztego powodu wielką satysfakcję.

W zakresie oświaty i edukacji wpro-wadzone zostały, także na wniosek ro-dziców, dobre rozwiązania oświatowe iedukacyjne, by każde przedszkole iszkoła spełniała jak najlepiej swe pod-stawowe funkcje edukacyjne, wycho-wawcze, ogólnorozwojowe i opiekuń-cze. I tak np. dbamy o właściwe zago-spodarowanie i wykorzystanie wolne-go czasu poprzez prowadzone dodatko-wo zajęcia podnoszące wiedzę i umie-jętności uczniów, dające podstawy dożycia w złożonym, współczesnym świe-

cie. Organizowane są wyjazdy na basen.W większości szkół realizowane były isą półkolonie zimowe i letnie, integra-cyjne imprezy środowiskowe. Dyżurująprzedszkola. Celem wszystkich działańsamorządowych jest, by we współpracyz rodzicami i kadrą pedagogicznąwszystkich szkół – zapewnić jak najlep-sze i najnowocześniejsze możliwościrozwoju osobowości dziecka – ucznia.Znam i chyba wszyscy dorośli, prawdę,jakże aktualną i dziś, „że takie będąRzeczypospolite, jakie ich młodzieżychowanie”( J. Zamoyski).

Sport, zdrowie, rekreacja to m.in. wBratkowicach piękny zalew, który cie-szy się olbrzymim powodzeniemzwłaszcza w okresie tzw. wypoczynkusobotnio – niedzielnego dla mieszkań-ców gminy i spoza niej. Teren nad zale-wem został zrewitalizowany, urządze-nia retencji zostały przebudowane wubiegłym roku, a cały zalew zostałoczyszczony z mułu. Przygotowanomiejsce dla ratowników WOPR, są sa-nitariaty, przebieralnia, miejsca, gdziemożna usiąść, boisko do piłki plażoweji plac zabaw dla dzieci. Jest zatem cał-kiem atrakcyjna alternatywa aktywne-go spędzenia wolnego czasu.

Jako duży sukces oceniam zakoń-czenie w 2015 roku, „ciągnącej się” la-tami budowy kanalizacji sanitarnej wBziance, gdzie całość inwestycji tj. 1,2mln zł została sfinansowana z budżetuGminy. Udało się wreszcie po kilkulatach sfinalizować sprawę rozliczeniai przekazania sieci wodociągowej i ka-nalizacyjnej na terenie włączonego jesz-cze w 2008 roku do miasta Rzeszowadawnego sołectwa Przybyszówka.

Czego nie udało się zrobić? GminaŚwilcza w ubiegłej kadencji korzystałaze środków pozabudżetowych na roz-budowę infrastruktury oczyszczalniścieków. Skorzystanie z takiej pomocywiązało się z obowiązkiem uwzględnie-nia w kalkulacji opłaty za ścieki tzw.Amortyzacji. W konsekwencji tegomusiał nastąpić i następuje sukcesywnywzrost stawki za ścieki. Tę sytuację za-staliśmy i obecnie nie mamy na nią du-żego wpływu. Skutek jest taki, że pouwzględnieniu tych dodatkowych kosz-tów, opłaty (zgodnie z zawartą wtedyumową) muszą wzrastać i tu staramy siętemu zapobiegać. Obecnie pomagamynaszym mieszkańcom, dopłacając z bu-dżetu gminy do taryfy ściekowej, jednakto rozwiązanie na dłuższą metę jest wiel-ce problematyczne. W mojej oceniewprowadzenie w ubiegłej kadencji ta-

kiego rozwiązania bez programu osło-nowego, przyczynia się do dużego ob-ciążenia budżetu domowego. Szukamyzatem rozwiązania, które umożliwi namrenegocjowanie warunków.

Nie udało się do tej pory ukończyćinwestycji sportowych, jak budowa halisportowej przy Zespole Szkół w Świl-czy, czy budowa Centrum Sportu wTrzcianie. Czynię jednakże wszelkie sta-rania, aby jak najszybciej zostały one zre-alizowane, dbając jednocześnie o to, abyotrzymać w pełnej wysokości przyzna-ne kwoty dofinansowania.

– A plany na przyszłość? Jakie in-westycje są priorytetowe?

– W trakcie uzgodnień jest obecniewspólne wykonanie z Powiatem Rze-szowskim oraz Miastem Gminą Rze-szów drogi łączącej Rudnę Wielką, azarazem całą Gminę Świlcza ze Strefą„Dworzysko” w Rzeszowie. To rozwią-zanie komunikacyjne poprawiłoby do-stępność do lokalnego rynku pracy orazstanowiłoby doskonały skrót komuni-kacyjny łączący tereny północne z ul.Krakowską w Rzeszowie.

Planujemy również budowę dróg do-jazdowych, chodników i parkingówprzesiadkowych w ramach projektu:„Wojewódzki Fundusz Kolejowy”, cotakże usprawni sieć połączeń, poprzezskomunikowanie różnych rodzajówśrodków transportu. Uważam bowiem,że dobra sieć komunikacyjna, to pod-stawa do szybkiego rozwoju gminy icałego regionu.

Kolejną ważną inwestycją dla roz-woju gminy Świlcza jest uporządkowa-nie gospodarki ściekowej. Planujemybudowę kolektora tłocznego kanaliza-cji sanitarnej do sieci miejskiej. Takierozwiązanie zapewni i wzmocni w przy-szłości stabilne planowanie i realizacjękolejnych inwestycji. Bardzo cieszymnie fakt dobrej współpracy z władza-mi miasta Rzeszowa w kluczowychsprawach ważnych dla obu samorządów.Takie wspólne rozwiązywanie proble-mów jest korzystne zarówno dla miesz-kańców Rzeszowa jak również naszejgminy.

Najbliższe plany inwestycyjne jakiezamierzam realizować, korzystając przytym z programów pomocowych w ra-mach ZIT ROF, LGD TRYGON,PROW, RPO, to budowa obiektu spor-towo-rekreacyjnego w Rudnej Wielkiej;utworzenie Stref Aktywności Gospo-darczej w Świlczy i Trzcianie; termo-


modernizacja obiektów i rozbudowabazy dydaktyczno-oświatowej.

– Co uważa Pan za swój największysukces?

– Sądzę, że na tym etapie mówienieo sukcesach jest trochę przedwczesne.To mieszkańcy powinny mnie oceniać,ale jeżeli już takie pytanie padło, to zaswój największy sukces uważam nawią-zanie dialogu społecznego z mieszkań-cami gminy. Udało się ten cel osiągnąćgłównie poprzez zapewnienie naszejspołeczności pełnej i rzetelnej informa-cji o tym, co w gminie zostało zrealizo-wane, co jest i co będzie realizowanezarówno w najbliższym czasie, jak i wdalszej perspektywie. W tym celu naprzełomie 2015 i 2016 roku wydanyzostał obszerny „Informator Samorzą-dowy”. Korzystamy również z naszychlokalnych mediów, jakimi są Trzcion-ka i Ziemia Bratkowicka. W sieci in-ternetowej udostępnione są nagraniaaudiowizualne z posiedzeń Rady Gmi-ny, a na Zebraniach Wiejskich informa-cje przekazywane są w formie prezen-tacji multimedialnych. Taka forma pre-zentacji zachęca również mieszkańcówdo aktywności i dialogu. Na bieżącopoprzez kontakty osobiste otrzymuję odlokalnej społeczności ocenę tego, cozostało zrobione i co ważnego jest dozrobienia.

Staram się – tam gdzie jest to możli-we, organizacyjnie i finansowo – reali-zować inwestycje na bieżąco, nie cze-kając na „rok wyborczy”. Jako samo-rząd uczymy się być otwartymi na po-trzeby mieszkańców i szybko je reali-zować. O inwestycjach, które z uwagina wysokie koszty muszą poczekać nadofinansowanie zewnętrzne, przekazu-ję informację o przewidywanym termi-nie ich realizacji.

Mieszkańcy Gminy są coraz bar-dziej świadomi tego, jak duże znacze-nie i moc sprawczą mają Zebrania Wiej-skie. Ich uczestnicy mogą zgłaszać swo-je uwagi i postulaty. Jako wójt staramsię, aby to, co nie wykracza poza możli-wości gminy i nie zakłóca jej zrówno-ważonego rozwoju, było realizowane.

– Jaki jest obecnie stan finansów wGminie?

– W roku 2015 Gmina Świlcza uzy-skała nadwyżkę finansową w kwocie4.942.737,92 zł. Dla porównania za2013 rok nadwyżka ta wyniosła zaled-

wie 284.928,94 zł, zaś 2014 rok za-mknięty został deficytem budżetowymw wysokości 1.912.755,16 zł. W roku2015 dochody zostały zrealizowane w103 %, a wydatki w 93 %. Została wpro-wadzona racjonalizacja i optymalizacjakosztów. Zastosowano podejście syste-mowe obejmujące takie działania jakotwarcie jednego centrum obsługi ka-drowej i finansowej szkół, przedszkoli iżłobka tzw. Centrum Usług Wspólnych.

Nastąpiła reorganizacja pracy Urzę-du Gminy, zmieniona została struktu-ra organizacyjna, poprawiony zostałprzepływ informacji. Godziny pracyUrzędu dostosowano do potrzeb miesz-kańców. Poprawiło to sprawność obsłu-gi, ale również przyniosło wymierneoszczędności.

Zwiększony został zakres zadań rze-czowych, gdyż ogłaszając większośćprzetargów na początku roku uzyskali-śmy dobre, niższe ceny za wykonaneusługi, czyli można było zrobić „więcejza mniej”.

W roku 2015 zrealizowano inwesty-cje o łącznej wartości 3 864 073,27 zł, aw budżecie na rok 2016 zaplanowanona ten cel kwotę 6 343 551,54 zł.

W 2016 roku realizując programoszczędnościowy, wygospodarowano iwyasygnowano w budżecie kwotę na do-płatę 0,60 zł do 1 m3 ścieków odpro-wadzanych przez mieszkańców Gminy,dzięki czemu nie zostali oni obciążenipodwyżką taryfy.

W czasie gdy obejmowałem funkcjęWójta Gminy Świlcza, zadłużenie z ty-tułu zaciągniętych kredytów i pożyczekwynosiło 21 869 081,49 zł. Obecnie za-dłużenie to wynosi 19 970 514,56 zł ijest terminowo spłacane. W latach 2015/2016 spłacono łącznie 1 898 566,93 złrat kredytowych. Od roku 2015 do dniadzisiejszego nie zaciągnięto zobowią-zań z tytułu kredytów.

– Czy w związku z kryzysem oświa-ty dyrektorzy szkół mogą spać spokoj-nie?

– Nie ma kryzysu w oświacie. Są za-powiedzi kolejnych zmian, które jeśliwejdą obowiązywać będą od przyszłegoroku. Pytanie za bardzo wybiega w przy-szłość. Wiem, że 27 VI tego roku w To-runiu odbyła się ogólnopolska konfe-rencja na temat „Uczeń –Rodzic, Na-uczyciel – Dobra zmiana”, na której Mi-nister Edukacji Narodowej przedstawi-ła założenia reformy edukacji „ Nowastruktura, do której będziemy dążyć to:

szkoła powszechna, liceum, technikumi szkoła branżowa” – powiedziała. Re-forma rozpocznie się 1 IX 2017 r. i po-trwa do 2022/23. Cała reforma oświatyjest w fazie dopracowywania projektówustaw, które wraz z odpowiednimi roz-porządzeniami mają być przedłożonedo MEN w październiku br. Wiadomojedynie, że planowane zmiany na 8-let-ni system kształcenia podstawowego i„likwidacja” gimnazjum będzie małąrewolucją lub jak pan redaktor to na-zwał – „kryzysem oświaty”. Zobaczy-my!

Już wprowadzone zmiany w oświa-cie spowodowały kolejne uszczupleniebudżetu gminy, bowiem rozwiązania,które zostały wprowadzone zrzuciłycały ciężar utrzymywania oświaty na sa-morządy. W gminnym systemie oświa-ty, w szkołach podstawowych ubyłonam kolejnych 50 uczniów. Kolejnapropozycja rządu – to dalsze uszczuple-nie ilości dzieci i młodzieży, którzy będąkontynuować naukę w naszych szko-łach, skutkiem czego stracimy kolejneśrodki finansowe na oświatę. Obawiamsię, że kolejne nowe rozwiązania ponow-nie zrzucą ciężar wprowadzania zmian(zarówno ten społeczny jak i finanso-wy) również na samorządy. Zmianywprowadzane są bardzo szybko bez sze-rokich konsultacji społecznych, co niejest dobrym rozwiązaniem. Nie wiemybowiem, jaki los czeka Zespoły Szkół,w których funkcjonują gimnazja, a jakierozwiązania będą docelowo dla szkółpodstawowych. Gdzie będą dostępneśrodki na budowę klasopracowni nie-zbędnych przy nowym programie na-uczania, jaka będzie kwota subwencji,jak będzie wyglądał transport uczniówdo szkół w okresie przejściowym i jakbędzie finansowany. Te i wiele innychpytań na razie pozostają bez odpowie-dzi.

Dyrektorzy nie znając jeszcze osta-tecznego kształtu reformy, muszą już te-raz intensywnie myśleć, jak podołać no-wej rzeczywistości, a na pewno nie bę-dzie to zadanie łatwe, zwłaszcza w za-kresie optymalizacji kadry nauczyciel-skiej, czy ogólnie rzecz biorąc – przy-gotowania nowej bazy dydaktycznej.Ostatecznie na pytanie, „czy dyrekto-rzy szkół mogą spać spokojnie”, najbar-dziej trafnej odpowiedzi powinni udzie-lić oni sami.

– Dziękuję za rozmowę i życzę wy-trwałości w realizacji zamierzonychcelów.


Śp. Zdzisław w 2002 roku był jednym z założycieli To-warzystwa Miłośników Ziemi Bratkowickiej. Został wybra-ny członkiem Zarządu, którym pozostał aż do śmierci. Pe-łen zaangażowania i pomysłów wnosił wiele w rozwój orga-nizacji. W 2005 roku stowarzyszenie otrzymało Sztandar,który po poświęceniu śp. Zdzisław przekazał Prezesowi To-warzystwa.

Widząc potrzebę dokumentowania działalności oraz za-pisywania historii Bratkowic był inicjatorem powstania kwar-talnika społeczno-kulturalnego „Ziemia Bratkowicka”. Włą-czył sie czynnie w jego redagowanie stając się członkiem ze-społu redakcyjnego. Opisywał historię Bratkowic jaką pamię-tał i tą zasłyszaną od swoich przodków. Był prawdziwym pa-triotą przepojony miłością do swojej Ojczyzny, zwłaszcza tejmałej Ojczyzny, której na imię Bratkowice. W lipcu 2012roku w 24 numerze kwartalnika tak pisał:

Matko moja drogaZiemio BratkowickaCiebie pokochałemOd małego dziecka

Na ziemi bratkowickiej się urodził, tu wzrastał, tu przeży-wał najpiękniejsze lata życia, wieku dziecięcego i młodzień-czego. Tu przez dwadzieścia lat (1934-1954) mieszkał i czę-sto powtarzał – w umiłowanych Bratkowicach, w ukochanejSitkówce. Patrzył na znój i ciężką prace swoich Rodziców iSąsiadów, którzy w wielkim mozole i pocie czoła uprawializiemię, by wydobyć z niej wszystko, co potrzebne było dożycia. W swoim wierszu pt. Urok Bratkowic pisał:

Kiedy jestem w moich,drogich Bratkowicachna ich piękny widokserce się zachwyca.Wokół schludnych domów,ogródków, zielenichce się tu przebywaćw lecie i w jesieni.

Zawsze kierował się z w życiuwartościami, które były dla Niegonajważniejsze; Bóg – Honor – Oj-czyzna. Pamiętał o tych, którzy od-dali życie za Ojczyznę, o swoichRodakach Żołnierzach ArmiiKrajowej z Bratkowic, którzy zgi-nęli w 1944 roku w czasie AkcjiBurza. Pamiętał o Żołnierzach

Non omnis moriar – nie wszystek umrę(Horacy)

Ostatnie pożegnanie śp. Zdzisława RzepkiZ wielkim bólem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci wiceprezesa Towarzystwa Miłośników ZiemiBratkowickiej, naszego drogiego przyjaciela, kolegi śp. Zdzisława Rzepki. Zmarł nagle w niedzielę 3 kwiet-nia br. w święto Miłosierdzia Bożego.

Wyklętych zwłaszcza o swoim Rodaku majorze Józefie Rzep-ce. Czynnie brał udział w upamiętnianiu wszystkich patrio-tycznych rocznic. W wierszu pt. „Ojczyzno moja” wołał:

Polsko! Ojczyzno mego dzielnego Narodu,w minionych wiekach zawsze zniewalana byłaś,lecz dzięki silnej woli w dążeniu do wolności,także Opatrzności Bożej – zmartwychwstałaś!

Polsko! Ty jesteś naszą ukochaną Matką,której dzieci chcą spocząć na Twym drogim łonie;a gdy zajdzie taka konieczność lub potrzeba,to wszyscy staniemy mężnie w Twojej obronie.


Był inicjatorem powstania drużyny strzeleckiejw Zespole Szkół w Bratkowicach oraz drużyn orlątw Zespole Szkół i Szkole Podstawowej nr 2 w Brat-kowicach. Poruszał serca, kiedy czytał wiersz Wła-dysława Bełzy pt. „Kto ty jesteś?” podczas zaprzy-siężenia drużyny Orląt w kościele św. Krzyża w Rze-szowie. Wspólnie z członkami stowarzyszenia brałudział w obchodach kolejnych rocznic śmierci PłkLisa Kuli. W 2015 roku został wybrany wicepreze-sem Towarzystwa Miłośników Ziemi Bratkowic-kiej. Do końca interesował się działalnością Towa-rzystwa troszcząc się o działalność organizacji, któ-rej poświecił tak wiele. Przecież nie tak dawno spo-tykaliśmy się snując plany na przyszłość naszej dzia-łalności. Jest nam niezwykle ciężko rozstać się zewspaniałym człowiekiem, przyjacielem i kolegą,który tak wiele wniósł dla Towarzystwa i ukocha-nych Bratkowic. Śp. Zdzisław był przykładnymchrześcijaninem. Nigdy nie wstydził się swojej wia-ry. Swoje credo wyraził w wierszu pt. „Krzyż”:

Krzyż symbolem tortur, męki i wzgardzenia,Pan Jezus na Krzyżu dokonał zbawienia.Na Nim rozciągnąwszy swe skrwawione ręce,Za grzeszników umarł w przeogromnej męce.O Jezu! Czy ludzie za Twą śmierć dziękują?Czy krew Twą przelaną godnie adorują?Nie! – Drogi Zbawco, świat Tobie ubliżaGrzechami swoimi ciągle przybija do Krzyża.Dziś potrzeba ludzkości opamiętania,By uniknąć straszliwego karania.Przeto idźmy pod Krzyż, w Nim jest ukojenie,A także w tym Krzyżu ludzkości Zbawienie.Z Krzyża jestem dumny, Krzyż na sobie noszę,Krzyża się nie wstydzę, o Krzyż Pana proszę.Nie będzie ciężarem, ani utrapieniem,Tylko wiecznym szczęściem i moim zbawieniem.

Drogi Zdzisławie. NIE WSZYSTEKUMRZESZ, BO POZOSTANIESZ W NA-SZYCH SERCACH I W NASZEJ PAMIĘCI. Spo-czywaj w pokoju.

Prezes TMZB Tadeusz PiętaSkarbnik TMZB Dariusz Jamuła Fot. Andrzej Bednarz


Rysia miałem przyjemność poznaćw październiku 2004 r., choć on samprzybył do Bratkowic w 1990 r. i poślu-bił swoją ukochaną żonę Teresę. W tymto roku (2004) został założony klubGUKLA „Bratkowice-Korzeniow-ski.pl”, którego był współzałożycielem.Od 2008 r. pełnił funkcję wiceprezesaKlubu, a od 2012 r. Prezesa. Był organi-zatorem zawodów sportowych, którewielokrotnie odbywały się w Bratkowi-cach. Ostatnimi zawodami, których byłorganizatorem była I Bratkowicka „Dy-cha”, upamiętniająca Akcję „Burza” tra-giczne wydarzenia sprzed 71 lat. Ostat-ni raz rozmawiałem z Nim przed po-grzebem Ś.P. Zdzisława Rzepki, na któ-rym już niestety nie był. Zmarł 23 kwiet-nia br. Myślę, że śp. Rysiu chciałby po-wiedzieć nam na pożegnanie: „Żyłem wWami, kochałem i cierpiałem z Wami.Nigdy mi nikt z moich bliskich nie byłobojętny. Dziś was żegnam...” Tak na-wiązując do „Testamentu” Juliusza Sło-wackiego.

A my, co Mu odpowiemy? „...choćnas zasmuca nieunikniona koniecz-ność śmierci, znajdujemy pociechę wobietnicy przyszłej nieśmiertelności...”Dalej dla pokrzepienia serc za Leopol-dem Staffem: „Przywykłem do śmiercijak do snu i chleba. Śmierci tak jak woj-ny nauczyć się trzeba. Przywykłem dośmierci jak do pola pługi. Śmierci sięnauczyć trzeba jak żeglugi. Nie boimsię miecza, nie boim się rozbicia.Śmierci tak potrzeba uczyć się jakżycia. [...]”

Niezwykle Kochający mąż, dobry itroskliwy ojciec i dziadek. Wspaniały,dobry i życzliwy przyjaciel, zawszeuśmiechnięty, kochający ludzi, a szcze-

Nie żyje Ryszard Kalina– Prezes GUKLA

„Bratkowice-Korzeniowski.pl”Urodził się 5 marca 1965 r. w Rzeszowie. Po ukończeniu szkoły śred-niej rozpoczął pracę w ICN Polfa Rzeszów. Był osobą bardzo aktywną,udzielał się społecznie i dlatego od początku powstania NSZZ „Soli-darność” był jej członkiem. Pełnił bardzo ważne funkcje: był zastępcąprzewodniczącego Organizacji Międzyzakładowej ICN Polfa Rzeszów,był członkiem struktur krajowych i Członkiem Zarządu Regionu Rze-szowskiego NSZZ „Solidarność”.

gólnie dzieci. Autentycznie lubił ludzi,szybko nawiązywał dobre relacje. Cieszyłsię sukcesami swoich podopiecznych.Był wolny od zazdrości, po każdych za-wodach gratulował wszystkim, choć wklubie trenowały jego córki: Karolina,Natalia i Weronika i niejednokrotniemusiały uznać wyższość konkurentek.

Nasz przyjaciel – Ryszard, pozostałz nami w naszych sercach i umysłach,dzięki swemu człowieczeństwu i przy-kładnym dokonaniem. Panie Prezesie!Drogi Rysiu, twoje marzenia i planyprzyjmujemy jako testament. Patrząc nanas z góry pomóż go kontynuować i re-alizować.

Za przyjaciółSekretarz dr Lesław Lassota

* * *

Zawsze każda śmierć kogoś bliskie-go napawa nas bólem. Szczególnie bo-lesna jest nagła śmierć młodego człowie-ka – męża i ojca rodziny.

Takim wspaniałym człowiekiem,niezwykle życzliwym i radosnym był śp.Ryszard Kalina. Od kilku lat był człon-kiem Towarzystwa Miłośników ZiemiBratkowickiej i redaktorem naszegokwartalnika, a ostatnio wiceprezesemStowarzyszenia Inicjatyw Kulturalno-Sportowych „Ruch” Bratkowice.

Był wielkim społecznikiem, bardzomocno zaangażowany w sprawy swojejmałej „Ojczyzny”. Na łamach „ZiemiBratkowickiej” relacjonował wiele wy-

darzeń sportowych związanych zlekkoatletyką.

Pracował z młodzieżą i dbał orozwój kultury fizycznej wśród mło-dych adeptów sportu. Był zapalo-nym kibicem siatkówki i mocno ki-bicował rzeszowskiej drużynie.

Kiedy dowiedział się o śmierciśp. Zdzisława Rzepki był mocno niąporuszony. Chciał uczestniczyć wJego pogrzebie jako przybocznypocztu sztandarowego.

Niestety, dzień wcześniej kiedywrócił z pracy źle się poczuł. Na-gły atak choroby spowodował, żetrafił do szpitala. Po trzech tygo-dniach walki o życie odszedł doWieczności.

Na pogrzebie żegnały go tłumyludzi.

Pozostanie długo w naszej pa-mięci.

Redakcja



Rok Millenijny 1966 był rokiemwyjątkowym dla Narodu Polskiego,obchodzony był wówczas Jubileusz1000-lecia Chrztu Polski i tworzeniasię Państwa Polskiego. W tym też roku17 kwietnia w niedzielę MiłosierdziaBożego zawarliśmy związek małżeń-ski w kościele parafialnym w Bratko-wicach. Ślubu udzielił nam ks. kano-nik Józef Guzik.

Nasze poznanie było bardzo natu-ralne, jedno spojrzenie w siebie spra-wiło, że nasze losy się połączyły. Alepo ślubie – tu dopiero zaczyna sięprawdziwe wyzwanie. Piękne, pełnewrażeń, może nie zawsze idealne, alenasze wspólne życie, dbanie i ciągłe

zabieganie by uczucienie wygasło. Każdeżycie małżeńskie, jakwiemy, składa się zblasków i cieni. Wnaszym małżeństwieto blasków było zde-cydowanie więcej.Opieraliśmy naszepożycie małżeńskiena wartościach tj. namiłości, szacunku dosiebie, zrozumieniu,odpowiedzialności zasiebie i drugich, wza-jemnej pomocy itp.Kierowaliśmy sięszczególnie dewiząśw. Benedykta z Nur-sji – „Ora et labora”(łac. módl się i pra-cuj). Jest to dewizazdolna uzdrowić każ-dego z nas, nasze ro-dziny, społecznościparafialne, społecz-ność narodową i mię-dzynarodową. Starali-śmy się razem iść wstronę słońca i jak uKoheleta (imię Ekle-zjastes) „gdy jednoupadnie, podnosi jedrugie”.

Ktoś powiedział: „Życie rodzicówjest księgą, którą czytają dzieci”. Do-brze by było, aby tę księgę czytały zezrozumieniem. Wychowaliśmy dwojedzieci, córkę i syna. Staraliśmy się ichprzygotować do życia. Ukończyli stu-dia, pracują i mieszkają w Rzeszowie.Mamy dwóch wnuków, po jednym odcórki i od syna. Starszy studiuje, nato-miast młodszy uczy się w GimnazjumSióstr Prezentek im. Jana Pawła II wRzeszowie. Ja z mężem jesteśmy naemeryturze, ale jeszcze aktywni namiarę swoich możliwości. Mężowi, by-łemu nauczycielowi zawodu i wycho-wawcy młodzieży przyświecały zawszetrzy najważniejsze idee: Bóg – Honor

CHWYTAJ DZIEŃ!

Wiosna w pełnym rozkwicie.Świat jak mozaika barwny.Wśród różnych odcieni zieleni,Maj – dekorator wytrawny,nie szczędził barwnych deseni.Żółtymi jak słońce mleczamiozdobił błonia i łąki.Na drzewach upiął misternie,utkane z kwiatów, pachnące koronki.Stąd już od świtu rozbrzmiewaptaków koncert radosny.Ten świrka, ten ćwierka,a tamten kląska,inny zaś gwiżdże donośnie.Codziennie, niestrudzeniegłoszą pean o wiośnie.Te dźwięki, barwy, zapachy,chłonę wszystkimi zmysłami.Aż chce się głośno wołać:„Wiosno bądź dłużej z nami!Czemu jesteś tak krótko?!”

I... „Carpe diem, carpe diem”,Szeptam jak pacierz cichutko.

Honorata K.

50 LAT RAZEM„Nie sztuką jest pokochać

Sztuką jest wytrwać”

– Ojczyzna. Obecnie ma możliwośćoddania się swojej pasji, jaką jest przy-roda, a w szczególności pszczelarstwo.Ja natomiast pracuję na Uniwersyte-cie Rzeszowskim jako wykładowca pe-dagogiki. Po 40 latach zamieszkiwa-nia w Rzeszowie wróciliśmy do swo-ich korzeni, do Bratkowic i staramysię zaaklimatyzować w tym środowi-sku. Podsumowując ten nasz biogram,dziękujemy Bogu i sobie nawzajem, żejesteśmy razem w życiu, w zdrowiu i wniedomaganiu, w pracy i wypoczynku.Zatem życzymy sobie kolejnych do-brych i szczęśliwych lat.

Joanna Czapka



Dawneśrodki komunikacji

Jak sięgam swoją pamięcią do lat przed II wojnąświatową oraz czasów okupacji niemieckiej, to pod-stawowym środkiem podróży ludzi były ich własnenogi, rzadziej jazda furmanką.

W tamtych okresie rowerów w Bratkowicach było nie-wiele i można było je policzyć na palcach jednej ręki. Po-tocznie rower nazywano „bicykl”. Jak wówczas ktoś nimjechał, to osoby starsze przebywające obok drogi przerywałypracę i z zaciekawieniem spoglądały na jadącego. Natomiastdzieci biegły za nim nawet kilkanaście metrów.

Ówczesne rowery były produkcji „Kamińskiego” o kie-rownicy w kształcie rogów barana odwróconych ku górze.Rowerzysta trzymając kierownice był w pozycji wyprosto-wanej. Koła takiego roweru miały drewniane rawki i nigdynie ulegały korozji.

Innym ważnym środkiem komunikacji były wówczas fur-manki konne. Na wyjazd do miasta, na wesela, odpusty byłyone specjalnie przygotowywane.

Na wozie stawiano tzw. „literki” czyli rodzaj drabiny, wktóre wkładano „półkoszki” (przedni i tylny) wykonane zpatyków wikliny. Półkoszki stanowiły obwód zamknięty nawozie. Na literkach za pomocą zaczepów zakładano jednolub dwa siedzenia bez oparcia – w zależności od potrzeby.Siedzenie wykonane było z wąskich desek ażurowo. Dlawygodnej jazdy były nakrywane kocem.

W prawdzie w tamtych czasach były też inne środki ko-munikacji takie jak pociągi osobowe nazywane przez na-szych przodków „żelaźnica”, a także samochody osobowe.Jednak nikt z mieszkańców Bratkowic nie posiadał samo-chodu, a wielu mieszkańców przez całe swoje życie nie wi-działo na własne oczy samochodu czy pociągu.

Brak środków komunikacji nie powodował, że ludzie sięnie przemieszczali. Wręcz przeciwnie. Właśnie pieszo uda-

wali się często do Rzeszowa, Głogowa Młp i SędziszowaMłp. Nie tylko po zakupy ale i z zamiarem sprzedaży wła-snych produktów.

Część towaru przenoszono w koszykach na ziemniakilub na plecach w obwiniętych prześcieradle związanym napiersiach.

Produkty takie jak jajka, masło, sery, śmietanę, mlekonoszono w tzw. „koszyku jarmarcznim”. Takie koszyki byłyjasne i wykonane z wikliny. Koszyk był zamykany wiekiemi posiadał uszy do noszenia. Noszono go przeważnie na zgię-ciu ręki w łokciu.

Kobiety udające się na targ były zatrzymywane na rogat-kach miasta przez osoby chcące kupić towar. Zatem więk-szość towaru sprzedawano już na obrzeżach miasta. Na uwagęzasługuje sprzedaż kurczaków (kogutków) wyhodowanychwe własnych gospodarstwach. Panie z miasta chcąc kupićtakiego kogutka, brały go do rąk, odwracały do góry brzu-chem i dmuchały w pióra. Jeśli kogutek miał żółty brzuch,to oznaczało, że był tłusty i chętnie takiego kupowały. Zsiwym brzuchem był chudy i za takiego trzeba było opuścićcenę.

Za sprzedane towary kupowano inne potrzebne artyku-ły. Obowiązkowo dla dzieci kupowano bułki „kajzerki” icukierki „podzielne” tak, żeby w domu obdarować gromad-kę dzieci.

Do miasta jechano też furmankami, zwłaszcza kiedy dosprzedaży przeznaczono zboże, ziemniaki, drzewo na opał.Często gospodarz udając się w drogę powrotną zabierał nawóz osoby wracające pieszo z miasta. Jednak nie wszyscytak postępowali.

Na uwagę zasługuje fakt wyjazdu furmankami na odpu-sty parafialne. Na przykład na odpust św. Jacka do kościoław Będziemyślu przyjeżdżało setki furmanek z różnych oko-lic i z Bratkowic też.

W obecnych czasach sytuacja jest zupełnie inna. Posia-damy już nie tylko rowery, motorowery, motocykle ale pokilka samochodów. Mam nadzieję, że w tym wieku ktoś zmieszkańców Bratkowic zostanie posiadaczem małego sa-molotu.

Mieczysław Sawicki

Rys. W. Kwoczyński


II miejsce – Zespół Wokalny ze SP nr 2 w BratkowicachII miejsce – Trio z Grupy Oaza z MrowliIII miejsce – Grupa Oazowa ze ŚwilczyIII miejsce – Mały Zespół Dziewczyn z Grupy Oazowej zMrowliIII miejsce – Przyjaciele Świętego JózefaJury przyznała wyróżnienie dla zespołu Silver Tone ze Świl-czyKategoria II – ChóryI miejsce – Chór Resonantae z BratkowicI miejsce – Chór Parafialny Św. Andrzeja Apostoła w Zgłob-niuKategoria III – Soliści, duety – młodsiI miejsce – Julia RokoszyńskaII miejsce – Gabriela TomakaII miejsce – Anna ŚwiątekIII miejsce – Łucja Wilk, Marta BaranWyróżnienie – Wanesa Surman

Kategoria IV – Soliści, duety – starsiI miejsce – Justyna Soczek i Ryszard PichII miejsce – nie przyznanoIII miejsce – nie przyznano

Źródło: strona internetowa UG Świlcza

Organizatorami Konkursu było Gminne Centrum Kultu-ry, Sportu i Rekreacji w Świlczy zs. w Trzcianie oraz ParafiaRzymsko-Katolicka pod wezwaniem Świętego Łukasza Ewan-gelisty w Mrowli. Patronat honorowy nad przedsięwzięciemobjęli Jego Ekscelencja ks. bp. Jan Wątroba, PrzewodniczącySejmiku Województwa Podkarpackiego Jerzy Cypryś, Staro-sta Rzeszowski Józef Jodłowski orazWójt Gminy Świlcza Adam Dziedzic.

Celem konkursu było upo-wszechnianie pieśni o tematyce Ma-ryjnej, kształtowanie wartości ducho-wej, zachęcanie do wspólnego śpie-wu w jak najszerszym kręgu, rozbu-dzanie aktywności muzycznej i talen-tów wokalno-instrumentalnych, atakże rozwijanie wrażliwości este-tycznej poprzez muzykę i śpiew.

Konkurs adresowany był dla dzie-ci, młodzieży oraz dorosłych.

Uczestnicy wystąpili w czterechróżnych kategoriach:Kategoria I – Zespoły wokalno-in-strumentalneKategoria II – ChóryKategoria III – Soliści, duety – młodsiKategoria IV – Soliści, duety – starsi

Komisja konkursowa w składzie:1. Andrzej Świstara – przewodniczą-cy jury2. Siostra Aneta Malak3. Kornelia Ignaswyłoniła następujących laureatów w kategoriiKategoria I – Zespoły wokalno-instrumentalneI miejsce – nie przyznano

„MatuchniePieśń Niesiemy”

W dniu 29.05.2016 r. w Mrowli odbył się VI Ponadre-gionalny Konkurs Pieśni Maryjnej „Matuchnie PieśńNiesiemy”.



Przyjechała wraz z mężem Stanisła-wem na zaproszenie państwa Władysła-wy i Mieczysława Sawickich z Rzeszo-wa. Państwo Węgrzynowiczowie z wy-kształcenia są pedagogami i obecnieprzebywają na emeryturze. Mieszkająw Stalowej Woli. Pani Barbara urodzi-ła się na Dąbrach. Kiedy rodzice opusz-czali bratkowicką leśniczówkę miałazaledwie 2 lata. O miejscu swoich uro-dzin usłyszała wiele opowiadań i wspo-mnień właśnie od swoich rodziców istarszych sióstr – Alicji i Teresy.

Przed przyjazdem do Bratkowicpaństwo Węgrzynowiczowie odwiedzilina kilka godzin dom państwa Sawic-kich w Rzeszowie, by później wspólniez nimi udać się w pierwszej kolejnościna bratkowicki cmentarz. Tu bowiemzostała pochowana jej siostrzyczka Sta-sia, która zmarła w wieku 3 miesięcy.

Dla pani Barbary było to ogromneprzeżycie, bo grób swojej siostry odwie-dziła po raz pierwszy. Stąd też łez iwzruszenia nie było końca. Na cmen-tarzu nawiedzili również groby zmar-łych sąsiadów leśniczówki zapalającznicze i odmawiając modlitwę za za-marłych.

Następnie udali się do kościołaparafialnego w Bratkowicach, gdziepani Barbara w 1949 roku otrzymałachrzest.

Później wszyscy przyjechali na Dą-bry. Pierwsze kroki skierowali pod

Odwiedziny po 65 latachW ostatnich numerach naszego kwartalnika pisaliśmy wielokrotnie o rodzinie śp. Stanisława Mazurkiewi-cza – leśniczego z Dąbrów. 15 czerwca br. Bratkowice po 65 latach od wyjazdu odwiedziła Barbara Węgrzyno-wicz, najmłodsza córka wspomnianego wcześniej śp. leśniczego.

krzyż, który stoi na skraju lasu obokleśniczówki. Dla pani Barbary jak i jejrodziny to też miejsce szczególne, bo-wiem w 1948 roku dotychczasowykrzyż uległ zniszczeniu i wówczas toleśniczy Mazurkiewicz przekazał nie-odpłatnie dorodnego dęba z lasu na wy-konanie nowego krzyża.

Nowy krzyż wykonali cieśle z Dą-brów śp. Wojciech Lachcik i śp. RomanBąk przy pomocy innych mieszkańców.

Na uwagę zasługuje fakt, że kołokrzyża rosną 4 dorodne dęby, które po-sadzona w 1935 roku. Posadził je gajo-wy śp. Wawrzyniec Kwoka z Dąbrów.

Dzięki uprzejmości leśniczego zDąbrów p. Jarosława Marka i jego żony,państwo Węgrzynowiczowie zwiedzilipomieszczenia leśniczówki i jej obej-ście, w których to przed laty pani Bar-bara spędziła początki swojego życia.Układ pomieszczeń w leśniczówce wy-budowanej w 1943 roku praktycznienie uległ zmianie. Jedynie została prze-niesiona kancelaria do budynku obok.

Na zakończenie pobytu na Dąbrachwszyscy udali się na poczęstunek dopaństwa Dyndów.

Mieczysław Sawicki

Fot. S. Węgrzynowicz


Sakrament Bierzmowania – Bratkowice 7 maja 2016 r.



Znów triumfują bratkowiccy strażacyTradycyjnie, co roku na terenie naszej gminy odbywają się gminne zawody sportowo-pożarnicze drużynOchotniczych Straży Pożarnych.

Celem organizowania takich zawodów jest m.in. mobili-zowanie do intensywnego szkolenia pożarniczego zmierzają-cego do skutecznego prowadzenia akcji ratowniczo-gaśni-czych, ocena stanu wyszkolenia pożarniczego, popularyzacjawśród społeczeństwa zagadnień ochrony przeciwpożarowejoraz przygotowanie do startu w zawodach wyższego szczebla.W tym roku zawody odbywały się w słoneczne niedzielnepopołudnie 26 czerwca na boisku sportowym w Świlczy. Byływażnymi zawodami, bo wyłaniały reprezentanta gminy nazawody powiatowe. W zawodach wzięły udział następującejednostki męskie z OSP: Błędowa Zgłobieńska, Bzianka,Dabrowa, Mrowla, Świlcza, Trzciana, Rudna Wielka, Wolicz-ka i nasza bratkowicka jednostka. Wystartowała również jed-na jednostka żeńska z OSP Trzciana.

Wyniki oceniała komisja sędziowska powołana przezKomendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Rze-szowie z sędzią głównym bryg. mgr inż. Witoldem Wiercio-chem. Przed rozpoczęciem zawodów komisja sędziowska do-konała sprawdzenia placu zawodów. Nie zgłoszono zastrze-żeń do rozmieszczenia i ustawienia poszczególnych prze-szkód. O godz. 16.00 Komendant Gminny Ochrony P. Poża-rowej wprowadził startujące drużyny na płytę stadionu i za-meldował Wójtowi Gminy Świlcza Adamowi Dziedzicowigotowość drużyn do rozpoczęcia zawodów.

Zawody polegały na przeprowadzeniu dwóch konkuren-cji: sztafety pożarniczej 7 x 50 m z przeszkodami oraz ćwi-czenia bojowego. Na końcowy wynik wchodzą czasy ze szta-fety i ćwiczenia bojowego (1 sek. = 1 pkt.) i ewentualne punktykarne. Sztafeta pożarnicza polega na jak najszybszym poko-naniu przez drużynę składającą się z 7 strażaków toru o dłu-gości 350 m, na którym ustawione są przeszkody: płotek lek-koatletyczny, „rów z wodą”, tyczki do slalomu, równoważniai ściana. Oprócz pokonania przeszkód strażacy wykonują wczasie biegu zadania związane z podłączaniem węży, rozdzie-lacza i prądownicy.

Po pierwszej konkurencji klasyfikacja drużyn przedsta-wiała się następująco:I miejsce – OSP Bratkowice – wynik 65,17 pkt,II miejsce – OSP Rudna Wielka – wynik 65,22 pkt,III miejsce – OSP Bzianka – wynik 65,61 pkt,IV miejsce – OSP Dąbrowa – wynik 66,48 pkt,V miejsce – OSP Świlcza – wynik 67,75 pkt,VI miejsce – OSP Mrowla – wynik 69,54 pkt,VII miejsce – OSP Błędowa Zgłobieńska – wynik 69,68 pkt,VIII miejsce – OSP Trzciana – wynik 74,07 pkt,IX miejsce – OSP Woliczka – wynik 75,51 pkt.

Druga konkurencja zawodów, ta bardziej widowiskowa toćwiczenie bojowe. Polega na zbudowaniu linii ssawnej, zbu-dowaniu linii głównej z dwóch odcinków węża W-75 do roz-dzielacza i zbudowaniu dwóch linii gaśniczych po dwa odcin-ki węża W-52 każda, uruchomieniu motopompy i zassaniuwody ze zbiornika oraz podaniu dwóch prądów wody do sta-nowisk gaśniczych celem przewrócenia czterech pachołkówi odwróceniu tarczy prądem wody. Szybkość i dokładność, a

przede wszystkim bezbłędne wykonanie zadania ma głównywpływ na końcowy wynik rywalizacji. W ćwiczeniu bojowymstartujące drużyny uzyskały następujące wyniki:I miejsce – OSP Bratkowice – wynik 45,25 pkt,II miejsce – OSP Świlcza – wynik 48,09 pkt,III miejsce – OSP Rudna Wielka – wynik 50,60 pkt,IV miejsce – OSP Trzciana – wynik 53,01 pkt,V miejsce – OSP Bzianka – wynik 56,63 pkt,VI miejsce – OSP Mrowla – wynik 56,82 pkt,VII miejsce – OSP Błędowa Zgłobieńska – wynik 63,83 pkt,VIII miejsce – OSP Dąbrowa – wynik 65,51 pkt,IX miejsce – OSP Woliczka – wynik 72,70 pkt.

To już kolejny raz bratkowicka drużyna pokazuje, że nazawodach gminnych na obecną chwilę nie ma sobie równych.Na profesjonalizm i szybkość wykonania ćwiczenia przezbratkowiczan wiele drużyn patrzyło z podziwem i zazdro-ścią. Po raz kolejny drużyna udowodniła, że będzie godnymreprezentantem gminy na zawody powiatowe w roku 2017, wktórych już raz zwyciężyła.

Końcowe wyniki przedstawiają się następująco:I miejsce – OSP Bratkowice – wynik łączny 110,42 pkt,II miejsce – OSP Rudna Wielka – wynik łączny 115,82 pkt,III miejsce – OSP Świlcza – wynik łączny 115,84 pkt,IV miejsce – OSP Bzianka – wynik łączny 122,24 pkt,V miejsce – OSP Mrowla – wynik łączny 126,36 pkt,VI miejsce – OSP Trzciana – wynik łączny 127,08 pkt,

Zwycięska drużyna – OSP Bratkowice. Klęczą od lewej: Sła-womir Wojton, Kamil Kula, Dawid Ziobro, Pięta Michał, PiotrWojton. Stoją do lewej: Robert Kwas – trener, Paweł Stec,Michał Kwas, Robert Selwet, Mieczysław Leja – Prezes OSP.


Aerobik – cudowny środek na lepsze samopoczucieoraz wysportowaną sylwetkę!

Ruch towarzyszy każdemu z nasz od najmłodszych lat i przybiera różne formy w zależności od sytuacjiw jakiej się znajdujemy. Najpierw jako sposób na dotarcie i odkrycie tego co intrygujące, ciekawe, dalekie,a w późniejszych latach jako sposób na wypełnianie codziennych ról – społecznych, zawodowych jakoforma komunikacji z otoczeniem i drugim człowiekiem.

VII miejsce – OSP Dąbrowa – wynik łączny 131,99 pkt,VIII miejsce – OSP Błędowa Zgłobieńska – wynik łączny133,51 pkt,IX miejsce – OSP Woliczka – wynik łączny 148,21 pkt.

W skład zwycięskiej drużyny OSP Bratkowice weszli na-stępujący strażacy: Robert Selwet, Kamil Kula, Dawid Zio-bro, Sławomir Wojton, Piotr Wojton, Michał Kwas, MichałPięta i Paweł Stec. Trenerem drużyny jest Robert Kwas, któ-ry w latach ubiegłych sam wielokrotnie reprezentował Brat-kowice na wielu zawodach sportowo-pożarniczych, więc natym „rzemiośle” się zna doskonale i bardzo dobrze przygoto-wał drużynę do zawodów.

Po zakończeniu konkurencji startującym drużynom zazajęte miejsca dyplomy uznania i okazałe puchary wręczyliwłodarze naszej gminy: Wójt Adam Dziedzic i jego zastępcaSławomir Styka oraz Tadeusz Pachorek – członek zarządurady powiatu i dh Tomasz Kwoka – Prezes Zarządu Gminne-go ZOSP. W podsumowaniu zawodów przekazali zwycięz-com i wszystkim startującym zawodnikom gratulacje oraz po-dziękowania za udział i uzyskane przez nich wyniki.

Czerwcowe zawody były ważnym sprawdzianem spraw-ności organizacyjnej i bojowej strażaków i będącego na ichwyposażeniu sprzętu. Były także dobrą popularyzacją stra-żackiego ruchu w poszczególnych miejscowościach gminyŚwilcza i przede wszystkim wyłoniły reprezentanta gminy –drużynę OSP Bratkowice na zawody powiatowe.

Mieczysław Leja

Mimo tego, że w dzisiejszych czasachpostęp techniczny znacznie ograniczyłaktywność szczególnie młodego poko-lenia, to ciągle zwraca się uwagę na ko-rzyści jakie płyną z aktywności rucho-wej. Dobrze znane są nam jakże aktual-ne powiedzenia; „w zdrowym ciele,zdrowy duch”, „ruch to zdrowie”, którepodkreślają jego znaczenie w codzien-nym życiu oraz zbawienny wpływu ru-chu na nasze zdrowie i samopoczucie.

O tym jak ruch w naszym codzien-nym życiu ma znaczenie najlepiej wieinstruktorka fitness Sabina Zięba, na codzień związana ze sportem i zdrowymstylem życia.

– Proszę powiedzieć jak zrodził sięten pomysł, żeby prowadzić akurat ae-robik w Bratkowicach?

– Sama już dawno uczęszczałam tutajna zajęcia, pamiętam jak już wtedy mówi-łam, że kiedyś to ja będę prowadzić tutajfitness. Bratkowice to duża miejscowość,a ja widzę w kobietach, które tutaj miesz-kają duży potencjał, którego one same niezawsze w sobie dostrzegają. Osoby, któretutaj prowadziły zajęcia, po prostu niemiały na nie pomysłu i dlatego też, fitnesstu nigdy nie mógł się utrzymać. Tym bar-dziej bliska mi jest ta miejscowość, ponie-waż mój mąż stąd pochodzi i moje dziecimają tutaj swoich dziadków.

– Aby prowadzić tego typu zajęciatrzeba mieć odpowiednie przygotowa-nie merytoryczne?

– Okazuje się, że takie zajęciamoże prowadzić każdy, chociaż jauważam, że mimo wszystko do prowa-dzenia tego typu zajęć trzeba miećodpowiednie przygotowanie. Ja ukoń-czyłam specjalny kurs, dzięki które-mu zyskałam tytuł instruktora fitness,posiadam odpowiednią legitymację.Mam również duże doświadczenie wprowadzeniu zajęć, ponieważ już wcze-śniej miałam okazję prowadzić aero-bik w innych miejscowościach a takżew Rzeszowie.

Zwycięski puchar odbiera z rąk Wójta Gminy Świlcza Ada-ma Dziedzica – dowódca drużyny OSP Bratkowice RobertSelwet.


– Czy poza aerobikiem jest Panizwiązana ze sportem?

– Oczywiście, a ostatnio coraz bar-dziej. Moją pasją stało się bieganie, po-kochałam ten sport. Stwierdziłam, że tąpasję można bardziej rozwinąć. Zaczę-łam więc brać udział w różnych zawo-dach i biegach ulicznych, i już odnoszęduże sukcesy. Jest to mój pierwszy roktreningowy (w tamtym roku wzięłamudział w kilku zawodach, ale wtedy jesz-cze nie byłam dobrze przygotowana), amogę pochwalić się wieloma puchara-mi, które otrzymałam za dobre wyniki.W tym sezonie, udało mi się już 10 razystanąć na podium, ale nie osiadłam naprzysłowiowych laurach i włożyłamdużo wysiłku i pracy, a wiele zawodówjeszcze przede mną. Jednak najwięk-szym moim sukcesem jak do tej pory,były zawody w Brzózie Królewskiej nadystansie 13,3 km, które odbyły się 18czerwca br., gdzie z czasem 1 godziny 18sekund dobiegłam do mety jako pierw-sza kobieta. Drugie zawody, które rów-nież utkną mi w pamięci na długo, i któ-re również okazały się dla mnie wielkimsukcesem, to Lubeński Cross, który odbyłsię 19 czerwca (dzień po Brzózie) tamzajęłam drugie miejsce. Zawody o tyleszczególne, że były bardzo ciężkie. Trasaprzebiegała wąskimi leśnymi ścieżkami,gdzie było mnóstwo błota, kamieni i ga-łęzi. Wzniesienia sięgały 400 metrów wgórę i na większość górek trzeba byłowychodzić. Dystans 11,8 km – czas1.06.30. Najcięższe zawody w jakich bra-łam udział ale ten trud mnie nie zniechę-cił, a wprost przeciwnie dał mi przysło-wiowego kopa i większą motywację dojeszcze bardziej intensywnej pracy.

– Skąd zainteresowanie bieganiem?Czy ma Pani jeszcze inne zaintereso-wania, które można ze sobą połączyć?

– Bieganie to sport, dzięki któremuwyciszam swój organizm. Gdy idę po-biegać, zakładam na uszy słuchawki i niemyślę o niczym. Jestem wtedy sama zesobą. Dodam, że do biegania zmotywo-wała mnie siostra mojego męża, którajest również biegaczką i to bardzo znaną,od wielu lat odnosi wielkie sukcesy.Można powiedzieć, że bieganie stało sięnaszą pasją rodzinną. Często razem tre-nujemy i jeździmy na zawody, tworzączgrany team. Moje zainteresowania tofitness oraz zdrowe odżywianie, dlategowielkim sukcesem dla mnie jest to, żemogę na co dzień robić to, co lubię naj-bardziej. Ukończyłam kurs instruktoraćwiczeń siłowych i jestem legitymowa-

nym specjalistą od tego typu zajęć. Cią-gle się rozwijam. Uczęszczam na różnekursy i szkolenia, które dają mi dużąwiedzę w dziedzinach, o których jużwspomniałam, i którymi się najbardziejinteresuję.

– Proszę powiedzieć, kto jest dlaPani wzorem godnym naśladowania wzakresie sportu i zdrowego stylu życia?

– Jest wiele osób, które obserwuję,i które według mnie wiele osiągnęły po-przez aktywny tryb życia oraz wiedzę idoświadczenie jakie posiadają. Podzi-wiam te osoby i często czytam artyku-ły, które zamieszczają na portalachspołecznościowych. Mam tutaj na my-śli np. Natalię Gackę – Mistrzyni Świa-ta w Fitness Sylwetkowym, małżeństwoSylwia i Akop Szostak czy Jacek Bil-czyński – coach zdrowego stylu życia.To są oczywiście tylko przykłady, war-to czasami śledzić ludzi, od którychmożemy dowiedzieć się naprawdę wie-le, dzięki temu sami pogłębiamy nasząwiedzę.

– Pani sposób na aktywne spędze-nie dnia?

– Każdy roboczy dzień tygodniarozpoczynam pobudką o 5.30 około go-dziny 6.30 wychodzę z domu aby po-biegać, później jem śniadanie, spędzamczas z młodszą córką (starsza jest wte-dy w przedszkolu), zajmuję się domem,a także obowiązkami wynikającymi zmojej pracy zawodowej – jest to m.in.

układanie diet lub indywidualne spo-tkania z klientami, a wieczorami prze-ważnie prowadzę zajęcia, natomiast wweekendy biorę udział w biegach ulicz-nych.

– Co daje aerobik i kto może wziąćw nim udział?

– Mnóstwo pozytywnej energii!Świetne samopoczucie, jędrną skórę iuśmiech na twarzy. Uwielbiam zadowo-lenie na twarzach uczestniczek po skoń-czonych zajęciach. Bezcenne! W zaję-ciach może wziąć udział każdy. Nawetpanowie chociaż tutaj w Bratkowicachjeszcze nie miałam takiego przypadku.


Panie są naprawdę w różnym wieku.Każdy znajdzie coś dla siebie!

– Gdzie można znaleźć informacjęna temat prowadzonych zajęć (dzień,godzina, cena)?

– Do tej pory rozwieszałam plakaty,gdzie była informacja na ten temat. Wtej chwili większość informacji możnaznaleźć na moim fan pagu na Facebo-oku „Sabina Zięba – dieta, trening, mo-tywacja” – zachęcam wszystkich do od-wiedzania tego profilu, ponieważ czę-sto wrzucam tam bardzo ciekawe infor-macje, przepisy kulinarne i na bieżącodzielę się moimi spostrzeżeniami doty-czącymi różnych ciekawych kwestii i towszystko jest związane ze zdrowym sty-lem życia.

– Jakie ma Pani obecnie plany? Czybyć może związane z zakupem nowegosprzętu fitness?

– Obecnie mam w planach przygo-tować nowe plakaty i ulotki, które będąw obiegu w sierpniu, ponieważ od wrze-śnia wiele się zmieni. Planuję wprowa-dzić karnety. Z karnetem będzie o tyledobrze, że będzie on mobilizował bar-dziej do uczęszczania w zajęciach, orazbędzie tańszy w porównaniu do jedno-razowych wejść w wymiarze miesięcz-nym. Jestem również w trakcie przygo-towywania swojej strony internetowej,

zapraszam do jej odwiedzenia jak tylkozostanie uruchomiona. Będę mieć dodyspozycji ciekawy sprzęt do zajęć fit-ness, przy wykorzystaniu którego, zaję-cia będą znacznie ciekawsze (tzn. mamnadzieję, że do tej pory były ciekawe) iurozmaicone a będą to: stepy, duże pił-ki fitness, maty dla każdego (żadna paninie będzie musiała przychodzić zeswoją), hantelki, ciężarki typu kettlebelloraz gumy do rozciągania.

– Sposób na wysportowaną syl-wetkę?

– Regularne odżywianie połączone zaktywnością fizyczną. Nie każdy lubi dużywysiłek i być zmuszanym do forsownych,codziennych ćwiczeń. Wystarczą takiezajęcia 3 razy w tygodniu połączone z re-gularnym – świadomym odżywianiem inie trzeba nic więcej. Często panie zadająmi pytania, czy ja w ogóle jem jakieś nie-zdrowe produkty. Tak, oczywiście, bowszystko jest dla ludzi, tylko trzeba znaćumiar. Kocham słodycze i nie wyobrażamsobie, że miałabym ich nie jeść, ale wiem,kiedy mogę sobie na nie pozwolić. Bar-dzo często w swojej kuchni stosuję zamien-niki sklepowych ciast i batonów, mini-mum raz w tygodniu można znaleźć wmoim domu jakieś zdrowe ciasto lub słod-kości, które sama robię i uważam, że sąrównie pyszne jak te sklepowe. Oczywi-ście zawsze dzielę się tymi przepisami zmoimi obserwatorami na Facebooku. Awięc zapraszam.

– Czy można skorzystać również zzajęć indywidualnych?

– Jak najbardziej. Prowadzę także itakie zajęcia. Mogę dojechać do klient-ki, lub ćwiczymy u mnie w domu, gdziemam odpowiedni sprzęt do wykonywa-nia różnego rodzaju ćwiczeń. Z uwagina brak strony internetowej do tej porykażdy kontaktował się ze mną poprzezFacebooka.

– Czy trzeba uczestniczyć w zaję-ciach regularnie i czy wiąże się to zkoniecznością odpowiedniego odżywia-nia czy stosowania diety?

– Najlepsze efekty są zawsze wtedy,kiedy zachowana jest regularność. Dosta-ję wiele różnych wiadomości od dziew-czyn, które mają problemy z właściwymodżywianiem oraz doborem odpowied-nich treningów. Czasami wystarczy zmie-nić trochę styl odżywiania, a czasami naj-lepiej zastosować dobraną indywidualniedo danej osoby dietę. Wszystko zależyod tego jakie efekty chcemy osiągnąć i

czy mamy wystarczającą ilość wiedzy dotego, aby samemu się za to zabrać. Uło-żyłam już bardzo dużo diet i udzieliłammnóstwo konsultacji żywieniowych, iwiem, że wiele osób ma duży problemzarówno z regularnością jak i doboremodpowiednich posiłków. Sama wiem zwłasnego doświadczenia, że regularnośćto podstawa. Gdybym nie biegała regu-larnie oraz nie odżywiała się odpowied-nio, ani razu nie stanęłabym na podium.Często słyszę pytania, typu: chce Ci siętak biegać rano? Nie wolisz sobie po-spać? A ja zawsze odpowiadam, że po-ranne „bieganie daje mi więcej energii naresztę dnia niż spanie”.

– W jaki sposób Pani dobiera ukła-dy, ćwiczenia?

– Ćwiczenia dobieram zawsze tak,aby kobiety uczęszczające w zajęciachnigdy nie poczuły nudy, ani tego, że cze-goś nie potrafią wykonać. Jeśli wprowa-dzam ćwiczenie, które wydaje się niemożliwe do wykonania, zawsze pokazu-ję łatwiejszą wersję, i zawszę mówię doPań, aby ćwiczyły swoim tempem i wmiarę swoich możliwości. Nie zmuszamnikogo do wykonywania ćwiczeń, nie sto-suję typowych układów fitness, ponieważz doświadczenia wiem, że uczestniczkimoich zajęć nie przepadają za nimi.

– Jakby Pani zachęciła do udziałuw zajęciach?

– Najgorzej zrobić pierwszy krok,wyjść z domu, ruszyć się z fotela. Ja do-skonale rozumiem, że każdy ma swojeobowiązki, pracę, dom, rodzinę i częstowłaśnie to jest doskonałą wymówką dlawiększości kobiet. Zajęcia fitness właśniepowodują, że my kobiety zapominamy nachwilę o codzienności i w końcu mamyczas dla siebie, z dala od codziennychtrosk, nadmiaru obowiązków i stylu życia,którego mamy już dość. Jest to godzinkazajęć tylko dla nas, które nie tylko sprzy-jają kształtowaniu się lepszej sylwetki alepowodują, że mamy ochotę wyjść z domui zrobić coś tylko i wyłącznie dla siebiesamej co sprawia, że czujemy się wyjątko-we i jeszcze bardziej kobiece.

– Bardzo dziękuję za rozmowę. Po-zostaje mi życzyć wytrwałości w reali-zacji postawionych przed sobą celów iciekawych wyzwań, dużej liczby uczest-niczek aerobiku, a także coraz więk-szej satysfakcji z wykonywanej pracy isukcesów nie tylko w pracy ale równieżna każdym etapie życia.

Beata Krupa


Całe zadanie zostało zrealizowane ześrodków Stowarzyszenia na Rzecz Ko-biet „Victoria” oraz porozumienia pol-sko-szwajcarskiego. Dwudniowe zajęciaprowadziła trenerka za stowarzyszenia,która wyjaśniła uczestniczkom zasadyWenDo, która jest metodą przeciwdzia-łania przemocy wobec kobiet. Uczy jakw każdej sytuacji np. w miejscu publicz-nym, na ulicy, w pracy, w domu – prze-stać czuć się bezradną i bezbronną. Uczytakże, jak reagować na przemoc. Wzmac-nia poczucie pewności siebie i poczuciewłasnej wartości. Pomaga rozwiązywaćkonflikty, przełamać stereotypy i oba-wy, poczucie winy i wstyd.

WenDo wymyślono około 30 lattemu w Kanadzie. WenDo znaczy „Dro-ga Kobiet” i od samego początku byłotworzone nie jako szkoły walki, leczszkoły samoobrony dla dziewcząt i ko-biet – dla osób najbardziej narażonychna przemoc. Od początku także Wen-Do łączyło sztukę samoobrony fizycz-nej z samoobroną psychiczną. WenDotrafiło z Kanady do Europy Zachodnieji rozwijało się bardzo szybko, szczegól-nie we Francji i w Niemczech, wzboga-cając się o coraz nowe elementy i pomy-sły na to, jak bronić się przed atakiem, aprzede wszystkim o to, jak do niego niedopuścić.

Do Polski WenDo przybyło kilka lattemu za sprawą organizacji kobiecych,które zaprosiły do Polski trenerki z Nie-miec. Koszty tych szkoleń były ogrom-ne, a po kursie zostawała świadomość,że kilkanaście absolwentek weekendo-wego kursu to kropla w morzu potrzeb.W 2001 roku Sławka Walczewska i nie-miecka trenerka WenDo – Beate Nitz-schke, wpadły na pomysł zorganizowa-nia szkolenia dla polskich trenerek, dzię-ki czemu WenDo miałoby szanse trafićdo Polski na stałe. I tak latem 2001 rokuodbył się pierwszy, wstępny kurs dlaprzyszłych trenerek WenDo w Polscezorganizowany przez Fundację eFKa, a

prowadzone do dziś przez dwie trener-ki z Niemiec: Beate Nitzschke i CarolaHeinrich. W Polsce działa 16 trenerekWenDo.

Od „zwykłej” samoobrony WenDoróżni się między innymi tym, że wielkieznaczenie przywiązuje do asertywności.Wyraża się to przekonaniem, że nikt niema prawa naruszać naszych granic. Po-znając swoje własne granice, uczymy się

Warsztaty z samoobrony i technikasertywności

W dniach 13-14 kwietnia br. w Domu Ludowym w Bratkowicach odbyłysię warsztaty z samoobrony i technik asertywności. W projekcie wzięłoudział 15 kobiet z naszej gminy.


także szanować granice innych ludzi.WenDo jako sztuka samoobrony psy-chicznej pokazuje, jak ważna jest umie-jętność rozwiązywania konfliktów, aprzede wszystkim podtrzymywanie ko-munikacji, niezrywanie kontaktu. Jest toważny aspekt WenDo, jako profilaktykiprzemocy. WenDo jest po prostu sposo-bem na to, jak nie stać się ofiarą.

Aby trenować WenDo nie potrzebasiły ani nadzwyczajnej sprawności. Każ-da kobieta może nauczyć się skuteczniebronić. W Niemczech WenDo uczy siędziewczynek (od 7. roku życia) orazkobiety starsze i niepełnosprawne. Pod-czas WenDo uczy się najprostszych, alezarazem najbardziej skutecznych tech-nik, które nie wymagają miesięcy żmud-nych ćwiczeń. Trenerki WenDo poka-zują najsłabsze miejsca w ciele napast-nika, uczą umiejętnej obrony poprzez za-atakowanie właśnie tych miejsc. Ucząjak wykorzystywać własne słabe stronyna swoją korzyść.

Podczas ciekawych zajęć paniewzmocniły poczucie własnej wartości,nauczyły się asertywności, a także obro-ny w przypadku nieoczekiwanego ata-ku. Ciekawym elementem szkoleniabyło łamanie deski własną ręką, co kuzdziwieniu wszystkim uczestniczkom

rewelacyjnie wychodziło. Wszystkie pa-nie w ramach szkolenia miły zapewnio-ny ciepły posiłek oraz zastawę kawową,przy której wymieniały się swoimi wra-żeniami z niecodziennego szkolenia.

Natalia Skuba-Więcław

– W okresie wiosennym wykonano remonty dróg gminnych.Na drodze Skworca – Blich nierówności i zagłębienia zosta-ły zasypane i utwardzone kamieniem na dł. 100 m. Na dł.300 m utwardzono kamieniem drogę strategiczną począw-szy od drogi powiatowej Bratkowice – Budy Głogowskie wkierunku zachodnim. Usunięto także nierówności i zagłę-bienia na drodze prowadzącej nad zalew (utwardzono ka-mieniem). Remonty dróg miały także miejsce na Zastawiu IIna dł. 300 m w kierunki p. Kiszki oraz na dł. 50 m w kierunkup. Majki. Nową nawierzchnię asfaltową na dł. 85 m położonona drodze łączącej Zastawie I i Zastawie II. Wyasfaltowanotakże teren po byłym rondzie na Zastawiu II i zamontowanoznaki drogowe informujące o pierwszeństwie przejazdu.

– Położono również asfalt na placu targowym w miejscu pobyłym budynku. Uzupełniono także asfaltem część placuod strony cmentarza.

– W części placu targowego wykonano „miasteczko ruchudrogowego”. Zachęcamy dzieci i młodzież z jego korzy-stania w celu poprawy umiejętności poruszania się podrogach.

– Odprowadzono deszczówkę z dachu Domu Ludowego iprzyległego placu. Wykonano także częściowy remontchodnika.

– W marcu i maju przyjmowałem kolejne raty podatku rol-nego. Dziękuję Państwu za terminowe wpłaty.

– W kwietniu i maju GOPS w Świlczy z pomocą strażakówz Bratkowic rozprowadził nieodpłatnie wśród mieszkań-ców 40 ton jabłek i 20 ton marchewki.

– W parku podworskim wyremontowano plac zabaw; na-prawiono i odmalowano ławki, kładkę, podest widokowy,altanę i bramę wejściową.

– Pracownicy Urzędu Gminy na bieżąco koszą drogi gmin-ne i place użyteczności publicznej.

– Zakończono budowę odwodnienia chodnika przy drodzepowiatowej na Czekaju.

– Ustawiono dodatkowy słup, na którym zamontowano lam-pę oświetlenia ulicznego na Cieniakach obok sklepu p.Pokrywy.

– W celu poprawy bezpieczeństwa i ograniczenia prędko-ści, na drodze strategicznej zamontowano dwa progi zwal-niające wraz z oznakowaniem.

– Trwa budowa oświetlenia ulicznego w Sitkówce od stacjibenzynowej w kierunku Mrowli.

Zwracam się z apelem do mieszkańców Bratkowic o wy-kaszanie traw i chwastów na działkach nie uprawianych rol-niczo, a w szczególności na działkach pomiędzy domami żebynie stwarzać zagrożenia pożarowego.

Składam serdeczne podziękowania władzom Gminy Świl-cza na czele z Wójtem, radnym gminnym i powiatowym zawłożony wkład pracy. Dzięki Państwa zaangażowaniu wyko-nano w Bratkowicach wiele prac i inwestycji. Wierzę, że natym nie poprzestaniemy, bo potrzeb jest jeszcze wiele.

Sołtys Ryszard Franczyk


Każdego roku początkiem czerwca koszono kosami tra-wy na łąkach, które suszono na siano dla zwierząt. Było totzw. siano stare. Natomiast w sierpniu koszono ponownie łąkii był to tzw. potraw. Jeśli łąki były dobrze nawożone, to coniektórzy gospodarze kosili je trzykrotnie w ciągu roku. Wła-ściciele swoich działek dzień lub dwa przed koszeniem wy-znaczali granice swojej łąki wbijając gałązki drzewa, po to, bynie zakosić sąsiadowi. Łąki koszono skoro świt, jeszcze przedpracą zawodową. W słoneczny poranek widać było wielu ko-siarzy, a kiedy mgła spowiła łąki, to słychać było jedynie ostrze-nie kos osełką cementową. Pamiętam, że w mojej okolicy kie-dy zbliżała się godzina odjazdu pociągu ze stacji w Trzcianielub Świlczy, to sporo kosiarzy wprost z łąk udawało się nastację, ażeby zdążyć na pociąg i dojechać do pracy. Kosy po-zostawiali na łące przykryte trawą. Rano domownicy udawalisię na łąki i rozbijali pokosy skoszonej trawy. Wracając z pra-cy udawali się ponownie na łąki. W okresie sianokosów iżniw w wolnych chwilach, zazwyczaj późnym popołudniemsłychać było klepanie kos, które polegało na stukaniu młot-kiem w końcówkę ostrza kosy, położonej na metalowej babcewbitej w klocek drzewa. Odgłosy były słyszalne nawet z kilkumiejsc. Można było odnosić wrażenie, że w kuźniach pracująkowale. Z dobrze wyklepaną kosą zamocowaną przy pomocyklina na kosisku, z osełką umieszczona w drewnianym kubkuz wodą (w późniejszym okresie metalowym lub plastikowym),z młotkiem udawali się na łąki.

W słoneczny dzień przy suszeniu siana pracowano cały-mi rodzinami. Podstawowym narzędziem były grabie, bonie było innej mechanizacji. Właśnie grabiami przewracanoz jednej na druga stronę skoszoną trawę i tak przesuszoną wgodzinach popołudniowych jeszcze przed zachodem słońcaskładano w kopki bez ugniatania. (Nadmienię, że na łąkachdworskich w Trzcianie i Dąbrowej chłopi suszyli siano dla

Gdzie się podziałytysiące kopek siana i mendli zboża

Dla mnie człowieka wiekowego urodzonego i wychowanego na wsi, a zarazem pracującego na bratkowic-kiej ziemi przez około 40 lat, nie do zapomnienia pozostał widok skoszonych łąk i pól.

dworu na zasadzie, że trzy kopki dla dworu, a jedna dla sie-bie. Kopka dla siebie była ugniatana i było w niej więcejsiana niż w dwóch pierwszych). Kopki były różnej wielko-ści. Jak siano było nie dosuszone, to kopki były mniejsze,żeby się nie „zagrzało”, a jak było wysuszone, to składano jew duże kopy. Na bratkowickich łąkach w tym czasie praco-wało setki osób uwijających się jak mrówki, zwłaszcza wów-czas, kiedy nadciągała burza i trzeba było szybko skopićsiano. Zapach siana unosił się w powietrzu, a widok łąk usła-nych kopkami był przepiękny. Praca związana z przygoto-waniem siana dla zwierząt na czas zimy była bardzo praco-chłonna, bowiem składała się z kilku czynności tj. koszenia,suszenia, zwożenia i składowania na strychu domu, w szo-pie lub sąsieku. Osoby pracujące przy tym wylewały litrypotu.

Przepięknie też wyglądały bratkowickie pola w okresieżniw. Stało na nich tysiące mendli żyta, pszenicy. Do 1950roku zboża koszono sierpem. Snopki skoszone sierpem odczoła były równe. Dlatego też mendle były piękne, chochołyna nich położone wyglądały jak duże kapelusze. Później jakzboża koszono kosą, to snopki nie były już takie symetrycz-ne. Przy żniwach praca była ciężka, ale nie tak stresująca jakprzy suszeniu siana. Wymagała za to dużego wysiłku fizycz-nego, ale dawała też satysfakcję jeśli były dobre urodzaje.Skoszone zboże trzeba było odbierać z pokosu, formowaćwiązki i układać na tzw. powrósłach wykonanych ze ścięte-go zboża.

Otuchy do pracy przy żniwach dodawały wzajemne po-zdrowienia, np. „Szczęść Boże”, „Panie Boże dopomagaj”.Żal, ogromny żal tych ukwieconych łąk na wiosnę i złoci-stych pól przed żniwami z kwitnącymi bławatami.

Mieczysław Sawicki

Rys. W. Kwoczyński


W dawnych czasach zwłaszcza na wsirytm życia wyznaczał kalendarz obrzę-dowy. Czas wyznaczany przez święta ko-ścielne pojawił się jednak o wiele późniejniż ten wyznaczany rytmem przyrody. Wkalendarzu obrzędowym nawet w cza-sach przedchrześcijańskich obchodzonoświęta z towarzyszeniem specjalnych ry-tuałów, które pozwalały na świadomeprzeżycie momentów zmian w przyro-dzie i przejściazimy w wiosnę, awięc z czasu symbo-licznej śmierci na-tury do czasu życia,urodzaju, płodno-ści. Wiele obrzę-dów towarzyszą-cych późniejszymświętom katolic-kim ma takie wła-śnie pochodzenie.Dopiero późniejprzypisano im okre-ślonego świętegopatrona bądź wyda-rzenie. W kolędach, w wielkanocnychśpiewach, w pieśniach sobótkowych znaj-dziemy ślady tych dawnych wierzeń, zczasów, gdy sobótka nie wiązała się jesz-cze ze Świętym Janem, a wiosna nie byławyznaczana Wielkanocą. Tegorocznaedycja konkursu „Moje Gniazdo” miałaza zadanie przybliżyć charakter tej daw-nej obrzędowości i życia zgodnego z ryt-mem wyznaczanym przez przyrodę iświęta kościelne.

W sali gimnastycznej szkoły stylizo-wanej na izbę dawnej wiejskiej chatyzgromadzili się zaproszeni goście naczele z gospodarzem gminy – WójtemAdamem Dziedzicem, przedstawicieleorganizacji działających w gminie orazuczestnicy konkursu. Wszyscy zostalipowitani przez dyrektor Barbarę Wasi-lewską-Naróg, która dokonała uroczy-stego otwarcia finału konkursu. Na wstę-pie została wyświetlona prezentacjamultimedialna przygotowana przez Zbi-

Jak obyczaj stary każe...– XIII finał Konkursu Regionalnego „Moje Gniazdo”

16 marca br. w Szkole Podstawowej nr 2 w Bratkowicach odbył się XIII finał Konkursu Regionalnego „MojeGniazdo” – odmiennie niż w poprzednich latach, kiedy to konkurs był przeprowadzany w GCKSiR w Świlczyz siedzibą w Trzcianie. Tegoroczna edycja odbyła się pod hasłem: „Jak obyczaj stary każe...” – dawne zwy-czaje i obrzędy na co dzień i od święta.

gniewa Lisa – kustosza RDTL w Trzcia-nie oraz wiceprezesa Towarzystwa Przy-jaciół Trzciany. Pan Lis w sugestywnymstroju ludowym przybliżył zgromadzo-nym słuchaczom dawne zwyczaje i ob-rzędy związane z nadejściem kolejnychpór roku. Prezentację obejrzeli zarów-no uczniowie jak i goście, a wśród nichm.in. Zofia Toś – miłośniczka dawnejkultury, Ewa Chmaj – instruktor tańca

GCKSiR, Maria Nowożeńska – prze-wodnicząca KGW Bratkowice, MariaStokłosa – honorowy członek KGW,Joanna Różańska – dyr. ZS w Bratko-icach, Janusz Ostrowski – dyr. SP nr 1w Mrowli, Janina Gaweł – dyr. NSP wBratkowicach, Marta Grębosz – z-ca

dyr. ZS w Rudnej Wielkiej, Tomasz Woj-ton – Radny Powiatu, Zdzisław Rzepka– bratanek Żołnierza Niezłomnego Jó-zefa Rzepki.

Konkurs realizowany był w dwóchkategoriach:

1. Kategoria plastyczna pt. „Z tra-dycją za pan brat” dla klas 0-III. Zada-niem uczniów było przedstawić jeden zezwyczajów lub obrzędów dorocznychkultywowanych w rodzinie.

2. Kategoria teatralna pt. „Obrzędyi zwyczaje doroczne moich pradziad-ków” – inscenizacja wybranego zwycza-ju lub obrzędu z rodzinnych okolic.

W ramach pierwszej kategorii dzie-ci z klas 0-III miały wykonać dowolnątechniką jeden ze zwyczajów lub obrzę-dów, które są obecne wciąż w ich rodzi-nach. W konkursie wzięło udział 81 dzie-ci ze szkół podstawowych i przedszkoli.Prace zostały wystawione na szkolnymkorytarzu oraz na sali gimnastycznej. Wkategorii tej przyznano 3 pierwsze, dru-gie i trzecie miejsca oraz wyróżnienia.

Zwycięzcami zosta-li: Zuzanna Woło-wiec z SP nr 1 wBratkowicach, Da-ria Szopa z Przed-szkola Publicznegow Bratkowicachoraz Jakub Delikatz SP nr 2 w Bratko-wicach. Na drugimstopniu podiumuplasowali się: Do-mninika Gwizdak zSP w Rudnej Wiel-kiej, Julia Kidackaw SP w Trzcianie iWiktoria Rusinek

z SP we Świlczy. Trzecim miejscem po-dzielili się: Jakub Stopa z SP nr 2 wBratkowicach, Dominika Pająk z SP wDąbrowie oraz Oliwia Styka z SP wRudnej Wielkiej. Wyróżnienia otrzyma-li natomiast następujący uczniowie:Martyna Starzec – SP 1 w Bratkowi-


Sukces ucznia klasy VIze Szkoły Podstawowej

nr 17 czerwca 2016 r. w Wojewódzkim Domu Kultury w Rze-

szowie odbyło się uroczyste wręczenie nagród dla laureatówII etapu (wojewódzkiego) konkursu zorganizowanego przezInstytut Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie we współ-pracy z Podkarpackim Centrum Edukacji Nauczycieli i Wo-jewódzkim Domem Kultury w Rzeszowie pt. „Namaluj hi-storie dziadków”. Celem konkursu było rozbudzanie zainte-resowania historią najnowszą przez bezpośredni kontakt z jejświadkami, a także upowszechnienie znajomości historii naj-nowszej, zgłębianie zainteresowań historycznych w oparciu oprzekaz pokoleniowy. Uczniowie mieli za zadnie narysowaćwydarzenie z historii Polski w latach 1939-1989, które miałopowstać w wyniku relacji-opowiadania osoby żyjącej w przed-stawianym okresie. Konkurs składał się z dwóch etapów szkol-nego i wojewódzkiego.

Wśród 91 prac II etapu w kategorii klas IV-VI, praca pla-styczna wraz z opisem literackim pt „Tułaczka babci” uczniaklasy VI Patryka Sawki zajęła III miejsce. Gratulujemy Pa-trykowi i życzymy dalszych sukcesów.

Bożena Zwierzyńska-Kret

cach, Joanna Zdun – Przedszkole Pu-bliczne w Świlczy, Gabriela Kramarz– SP 1 w Mrowli, Jakub Jakubczyk –SP 2 w Bratkowicach, Julia Cisek Nie-publiczna Szkoła Podstawowa w Brat-kowicach.

W kategorii teatralnej wystąpiło sześćszkolnych zespołów z klas IV-VI prezen-tując dawne zwyczaje i obrzędy. Ucznio-wie z wielkim zaangażowaniem przygo-towali się do wybranych ról. Jako pierw-szy wystąpił zespół z naszej szkoły pre-zentując „Kiszenie kapusty”. Drugi zwy-czaj – „Pieczenie chleba” przedstawiłzespół z Niepublicznej Szkoły Podstawo-wej w Bratkowicach. W dalszej częścikonkursu zespoły szkolne przedstawiłyzwyczaje odświętne. „Majówkę” czyliprzystrojenie figury Matki Boskiej i za-prezentowanie zwyczaju zbierania się wmaju na nabożeństwa przy przydrożnychkapliczkach zaprezentowali uczniowieze Szkoły Podstawowej w Rudnej Wiel-kiej. Jako czwarty wystąpił zespół ze Szko-ły Podstawowej w Mrowli prezentujączwyczaj chodzenia z gwiazdą i turoniemczyli „Kolędników”. „Zwyczaje wielka-nocne” czyli malowanie pisanek oraz„Śmigus – dyngus” zademonstrowaliuczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 1 wBratkowicach oraz z Niepublicznej Szko-ły Podstawowej w Bratkowicach.

Komisja konkursowa w składzie –p. Zbigniew Lis, p. Ewa Chmaj i p. Zo-fia Toś miała za zadanie wyłonić zespo-ły, które w sposób najbardziej zbliżonydo ówczesnej rzeczywistości przedsta-wiły wybrane zadanie. I miejsce zdobyliuczniowie ze SP w Rudnej Wielkiej, II zSP nr 2 w Bratkowicach natomiast IIIzostało przyznane pozostałym wyko-nawcom.

W podsumowaniu konkursu głoszabrał wójt gminy Świlcza Adam Dzie-dzic oraz ks. Proboszcz parafii w Brat-kowicach Józef Książek, którzy pogra-tulowali laureatom i organizatorom.

Głos zabrał również p. Zdzisław Rzep-ka. Uroczystego wręczenia nagród do-konał Wójt Adam Dziedzic. Laureaciotrzymali upominki i dyplomy, nato-miast organizatorzy podziękowania.

Finał konkursu jak co roku okraszo-ny był degustacją swojskiego jadła, któ-re przygotowały mamy dzieci ze SzkołyPodstawowej nr 2 i w pięknych regio-nalnych strojach zachęcały do spróbo-wania żurku, swojskiego chleba ze smal-cem, drożdżowych słodkości, sernikówi makowców oraz staropolskich wędlin.

Władysława Jucha


„Piknik Rodzinny” w Zespole SzkółW niedzielę 29 maja 2016 roku w Bratkowicach po raz ósmy odbył się „Piknik Rodzinny”. Impreza ta zostałazorganizowana przez Radę Rodziców, Dyrekcję i Grono Pedagogiczne Zespołu Szkół w Bratkowicach.

W słoneczne popołudnie na bratkowicki stadion licznieprzybyli uczniowie, rodzice, pracownicy szkoły oraz zapro-szeni goście. Swoją obecnością zaszczycili nas: Poseł na SejmRP Mieczysław Miazga, Wójt Gminy Świlcza Adam Dzie-dzic oraz Dowódca Płd.-Wsch. Okręgu Związku Strzelec-

kiego „Strzelec” Józefa Piłsudskiego insp. Marek Strączek,który wręczył puchar i dyplom Strzelcom z działającego przyszkole plutonu – Zwycięzcom VI Turnieju Musztry w Rze-szowie.

W organizację tego wielkiego przedsięwzięcia aktywniewłączyli się rodzice, nauczyciele i uczniowie naszej szkoły.

Dla uczestników pikniku przygotowano szereg atrakcji.Uczniowie zaprezentowali swój dorobek artystyczny. Dzie-ci z klas 1 – 3 szkoły podstawowej w przepięknych, barw-nych strojach przedstawiły bogaty program artystyczny dlaswoich rodziców z okazji Dnia Matki i Ojca. Uczniowie

klas starszych swój dorobek pokazali w for-mie indywidualnych występów. Odbyły siętakże rozgrywki sportowe i zabawy dla dzie-ci oraz „malowanie twarzy”. Nie zabrakłosłodkości takich jak: ciasta i gofry. Były teżsmaczne dania z grilla i zapiekanki.

Imprezę uświetniły swoimi występami ze-społy działające przy Gminnym CentrumKultury Sportu i Rekreacji w Trzcianie: Ze-spół Pieśni i Tańca „Pułanie”, Kapela Ludo-wa „Młoda Olsza”, oraz Zespół Tańca No-woczesnego „Koloret”.

Na koniec pikniku odbyła się zabawa ta-neczna dla dzieci połączona z konkursami,

którą poprowadził Wodzirej ze Szkoły Muzycznej „Yama-ha” w Rzeszowie.

Niezapomniana niedziela upłynęła w rodzinnej, miłej iserdecznej atmosferze.

Bogusława Marek


Sukcesy AmeliiNiezwykle utalentowana uczennica klasy I Gim-nazjum nr 4 w Bratkowicach – Amelia Dworaknieustannie odnosi sukcesy w konkursach pla-stycznych i nie tylko. Amelia brała udział w Wo-jewódzkim Konkursie Ekologicznym, którego te-mat w tym roku brzmiał: „Hałas i jego nega-tywny wpływ na człowieka” i została laureatkąIII miejsca.

Finał konkursu odbył się w RudnejWielkiej w dniu 27.04.2016 roku.

Kolejnym konkursem, do któregoprzystąpiła Amelia była III Edycja Wo-jewódzkiego KonkursuWiedzy Historycznej:„Pamięć i wspomnie-nie: Patriota – Polityk– Prezydent. Rola wodbudowie niepodle-głej Polski, działalnośćspołeczna i politycznaPrezydenta Lecha Ka-czyńskiego.” Konkursskładał się z dwóch eta-pów: pierwszy miałcharakter plastyczny, adrugi, już dla finalistów,literacki.

Prace dotyczyły na-stępujących tematów:1. Życie i działalność Prezydenta Le-

cha Kaczyńskiego.2. Rola NSZZ „Solidarność” w histo-

rii Polski.3. Wpływ na dzieje Polski Świętego

Jana Pawła II.4. NSZZ „Solidarność”, Prezydent

Lech Kaczyński, Święty Jan PawełII – wspólna rola w odbudowie Pol-ski po 1989 roku.Amelia przygotowała pracę pla-

styczną na temat: „Wpływ na dzieje Pol-ski Świętego Jana Pawła II”. W drugimetapie jako finalistka, musiała ją „obro-nić”.

Dnia 2 czerwca 2016 roku w Pań-stwowej Wyższej Szkole Wschodnioeu-ropejskiej w Przemyślu w InstytucieHumanistycznym odbył się finał kon-kursu. Spośród 600 osób, które wzięłyudział w konkursie, do finału zakwali-fikowały się 23. Jedną ze szczęśliwychfinalistek jest właśnie Amelia! Uczest-nicy konkursu finałowego wykazali siędużą wiedzą i umiejętnościami. Laure-

aci zostali nagrodzeni atrakcyjnymi na-grodami, wszyscy zaś otrzymali zesta-wy książek, albumów i pamiątkowe dy-plomy.

Organizatorami konkursu byli: Insty-tut Humanistyczny Państwowej WyższejSzkoły Wschodnioeuropejskiej w Przemy-ślu, Region Ziemia Przemyska NSZZ

Praca Amelii, po lewej, pt. „Leży mi na sercu dobro mojego narodu”.

Finaliści z opiekunami.

Finaliści i członkowie komisji konkursowej.

„Solidarność”, Regionalna Sekcja Oświa-ty i Wychowania NSZZ „Solidarność” wRzeszowie, Podkarpackie Centrum Edu-kacji Nauczycieli w Rzeszowie.

Serdecznie gratulujemy Amelii takpoważnych sukcesów i życzymy wielu,wielu, wielu kolejnych.

M. Fiałkiewicz-Górka


Z wizytą w Łańcucie i nie tylkoUczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 w Bratkowicach w dniu 21 czerwca br.

wybrali się wraz z nauczycielami i opiekunami na wycieczkę do Łańcuta i leżącegow pobliżu Kolorado. Koszt wycieczki w 90 % pokryty został przez zysk wypraco-wany podczas organizacji festynu rodzinnego, który odbył się 22 maja na terenieszkoły. Dzięki wsparciu sponsorów, rodziców, nauczycieli oraz wszystkich uczest-ników festynu możliwe było sfinansowanie wycieczki już drugi rok z rzędu (dlaprzypomnienia w poprzednim roku dzieci były w Energylandii w Zatorze). WŁańcucie zwiedzano zamek, stajnię, wozownię oraz leżące na terenie zamku ogro-dy. Po tej żywej lekcji kultury i historii uczestnicy udali się do Kolorado, gdzie byłymożliwe zabawy. Sala zabaw, gra w kręgle, ujeżdżanie byka, jazda pojazdem z bajkiZygzak McQueen przyniosły ogromną radość dzieciom. Po ciepłym posiłku wszy-scy szczęśliwie wrócili do swoich domów.

Jeszcze raz serdecznie dziękujemy wszystkim osobom dobrej woli za wsparciei organizację festynu. Niech zdjęcia zadowolonych z wyjazdu dzieci będą podzięko-waniem za każdą udzieloną pomoc.

WKŁAD

Obchody Konstytucji 3 MajaObchody Konstytucji 3 Majai św. Floriana - patrona strażaków


Prymicjeksiędza

Dawida Juchy

Obchody Konstytucji 3 MajaZłote Gody



Rozpoczęły się one Mszą św. w bratkowickim kościeleparafialnym pw. św. Jana Chrzciciela, której przewodniczyłproboszcz parafii ks. Józef Książek. Celebrans wygłosił takżeokoliczną homilię, w której podkreślał rolę i znaczenie sa-kramentu małżeństwa. Wskazał ponadto, że nabyta przezmałżonków w ciągu lat życiowa mądrość, powinna być dro-gowskazem dla młodszych pokoleń. Na zakończenie Mszyśw. ks. proboszcz złożył Czcigodnym Jubilatom najserdecz-niejsze życzenia kolejnych lat w zdrowiu i miłości i udzieliłim Bożego Błogosławieństwa. Po Mszy św. wszyscy udali siędo Zespołu Szkół w Bratkowicach na drugą cześć uroczysto-

DKA ŚRODEK

Gminna uroczystość Złotych Godów w BratkowicachW niedzielę 3 lipca 2016 roku w Bratkowicach odbyły się gminne uroczystości Jubileuszu 50-lecia pożyciamałżeńskiego zorganizowane dla 32 par małżeńskich z gminy Świlcza.

ści. Jubilatom, w dniu ich święta towarzyszyli członkowienajbliższej rodziny.

Uroczystość rozpoczął dyrektor Gminnego Centrum Kul-tury Sportu i Rekreacji Adam Majka. Następnie głos zabrałWójt Gminy Świlcza Adam Dziedzic, który do DostojnychJubilatów skierował kilka ciepłych słów. Mówił m.in. (...)

Państwo Alina i Franciszek Krawcowie z Trzciany.

Państwo Czesława i Ryszard Kłosowie ze Świlczy.

Państwo Danuta i Tadeusz Dąbrowscy z Dąbrowej. Państwo Krystyna i Józef Hulowie z Mrowli.


Aby móc doczekać tak pięknego Jubileuszu jakimi są ZłoteGody, trzeba szczególnego zrozumienia, tolerancji, a przedewszystkim wielkiej wzajemnej miłości. Życzył bohaterom nie-dzielnej uroczystości długich i pogodnych lat życia, w jak naj-lepszym zdrowiu i zadowoleniu, w niegasnącej miłości i oto-czeniu najbliższych. Były łzy wzruszenia, wspomnienia chwilsprzed 50 lat oraz wspólne odśpiewanie „100 lat”.

Jubilaci otrzymali medale „Za długoletnie pożycie mał-żeńskie”, okolicznościowe dyplomy oraz bukiety kwiatów.Wręczenia dokonał Wójt Gminy Świlcza Adam Dziedzic. Wuroczystości udział wzięli także: zastępca Wójta SławomirStyka, Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Świlczy JaninaMarciniec, radny powiatu rzeszowskiego Sławomir Miłek,radni gminy Świlcza, sołtys wsi Bratkowice, proboszcz para-fii p.w. Jana Chrzciciela w Bratkowicach ks. Józef Książek.

W 2016 roku Jubileusz 50-lecia Pożycia Małżeńskiegoświętowały następujące pary małżeńskie:1. Bielecki Rozalia i Emil – Bratkowice2. Bielenda Janina i Tadeusz – Bratkowice3. Bludnik Janina i Włodzimierz – Bratkowice4. Czach Jadwiga i Adam – Świlcza5. Czapka Joanna i Marian – Bratkowice6. Czapka Zofia i Jan – Bratkowice7. Czyż Zofia i Wiesław – Bzianka8. Dąbrowski Danuta i Tadeusz – Dąbrowa9. Depa Janina i Mieczysław – Świlcza10. Dusza Zofia – Trzciana11. Dziedzic Zofia i Jan – Trzciana12. Homa Zofia i Mieczysław – Bratkowice13. Hul Krystyna i Józef – Mrowla14. Ignas Albina i Michał – Trzciana15. Janczycki Krystyna i Jan – Dąbrowa16. Kanach Zofia i Edward – Dąbrowa17. Kaszuba Czesława i Stanisław – Świlcza18. Kłos Czesława i Ryszard – Świlcza19. Kozdęba Eugenia i Tadeusz – Bratkowice20. Krawiec Alina i Franciszek – Trzciana21. Lis Władysława i Czesław – Świlcza22. Łagowski Anna i Tadeusz – Trzciana

23. Mazur Zofia i Stanisław – Trzciana24. Migała Zofia i Czesław – Bratkowice25. Pająk Janina i Edward – Dąbrowa26. Pomianek Anna i Stanisław – Trzciana27. Pustelak Krystyna i Kazimierz – Rudna Wielka28. Przywara Eugienia i Władysław – Bratkowice29. Słowik Danuta i Józef – Bratkowice30. Styka Danuta i Józef – Świlcza31. Wcisło Wiktoria i Aleksander – Bratkowice32. Wdowik Maria i Stanisław – Bratkowice

Miłość, szacunek, oddanie, kompromisy. Chwile radosnei smutne. Wspólny dom, rodzina, dzieci i wnuki. Tylko nie-liczni mogą pochwalić się tak długim stażem małżeńskim.Długoletnie pożycie małżeńskie dowodzi, że mimo upływuczasu, pędu otaczającego nas świata, sukcesów i porażek jakiespotykają nas w życiu, rodzina jest najważniejszą przystanią,do której zawsze powinniśmy powracać...

Czcigodnym i Dostojnym Jubilatom życzymy dalszychszczęśliwych lat, pełnych zdrowia, pomyślności i spokoju.

Andrzej Bednarz

Państwo Krystyna i Kazimierz Pustelakowie z Rudnej Wielkiej.

Państwo Zofia i Wiesław Czyżowie z Bzianki.

Państwo Zofia i Czesław Migałowie z Bratkowic.



Wycieczkado Zakopanego

24-25.05.2016 r.W ostatnim tygodniu maja br. zosta-

ła zorganizowana do Zakopanego wy-cieczka klasy III i I Gimnazjum nr 4 wBratkowicach. W pierwszym dniu wy-prawy udało się zobaczyć sztandarowemiejsca „stolicy Polskich Tatr” tj. głów-ny deptak na Krupówkach z wszystkimijego atrakcjami, cmentarz na PęksowymBrzyzku, wjechać kolejką torowo-linowąna Gubałówkę dla lepszego podziwia-nia krajobrazu Tatr, a potem zjechaćwyciągiem krzesełkowym z Butorowe-go Wierchu oraz nawiedzić Sanktu-arium Matki Bożej Fatimskiej na Krzep-tówkach. Obfity w wydarzenia i przeży-cia dzień podsumowany został przyognisku – tradycyjnej góralskiej watrze– przy pieczeniu kiełbasek i turystycz-nych śpiewach.

Drugi dzień pobytu w Tatrach wy-pełniła wędrówka malowniczą trasąszlaku z Kuźnic przez Ścieżkę na Re-glami, Czerwoną Przełęcz i Sarnią Ska-łę oraz Polanę Strążyską. Zmęczeni alei pełni pozytywnych emocji i przeżyćgimnazjaliści dotarli autokarem do Za-kopanego na końcowy spacer Krupów-kami i zakupy pamiątek, a po nim jużprosto do rodzinnych domów w Brat-kowicach.

Zespół Szkół w Bratkowicach


Pierwsza Pomoc PrzedmedycznaWszyscy uczniowie szkół podstawowych tj. Szkoły Podstawowej nr 1,Szkoły Podstawowej nr 2, Niepublicznej Szkoły w Bratkowicach oraz2 najstarsze grupy z Przedszkola Publicznego w Bratkowicach zostałyobjęte szkoleniem z pierwszej pomocy przedmedycznej zorganizowa-nym ze środków gminnych.

Szkolenie przebiegało sprawnie, a prowadziłoje Centrum Szkoleń Anna Sroka z udziałem zawo-dowego ratownika medycznego, który z wielkimzaangażowaniem przekazywał uczestnikom posia-daną przez siebie wiedzę. Dzieci w praktyce na-uczyły się udzielać pierwszej pomocy – układaćosoby z utratą przytomności w pozycji bezpiecz-nej, masażu serca i sztucznego oddychania. Krót-ko mówiąc, nauczyły się jak skutecznie reanimo-wać nieprzytomną osobą.

Założeniem tego szkolenia byłoprzede wszystkim zapoznać i oswoić jaknajmłodsze dzieci z ustawowym obo-wiązkiem udzielenia pierwszej pomocywynikającym z art. 164 kodeksu karne-go w brzmieniu: „Kto człowiekowi znaj-dującemu się w położeniu grożącymbezpośrednim niebezpieczeństwemutraty życia, ciężkiego uszkodzenia cia-ła lub ciężkiego rozstroju zdrowia nieudziela pomocy, mogąc jej udzielić beznarażenia siebie lub innej osoby na nie-bezpieczeństwo utraty życia lub poważ-nego uszczerbku na zdrowiu – podlegakarze pozbawienia wolności do lat 3”.

Mamy nadzieję, iż szkolenia będą powtarzane rokrocznie, aby umie-jętności praktyczne się utrwaliły, a gdy dzieci będą dorosłe, to nie będąsię bały udzielać pierwszej pomocy.



Otwarcia festynu o godzinie 14:00dokonała dyr. Barbara Wasilewska-Na-róg. Powitała sponsorów oraz zgroma-dzonych licznie mieszkańców Bratko-wic i zaproszonych gości, krótko przed-

stawiła plan występów artystycznychoraz dostępnych atrakcji i możliwościnabycia cegiełki na rzecz szkoły.

Po oficjalnym rozpoczęciu na sce-nie jako pierwsze pojawiły się dzieci zklasy „O” pod opieką wychowawcy p.W. Juchy, przedstawiając 3 piosenki wjęzyku angielskim i piosenkę „Abeca-dło”. Zdobywając uznanie publicznościi gromkie brawa dzieci zatańczyły jesz-cze dwa tańce – „Dwóm tańczyć się za-chciało” oraz „Boogie-woogie”. Następ-

X Festyn Środowiskowyw Szkole Podstawowej Nr 2 w Bratkowicach

Tradycyjnie już po raz 10 w naszej szkole organizowany jest festyn środowiskowy, który świetnie integrujelokalne środowisko, młodzież, dzieci i ich rodziny. W bieżącym roku odbył się 22 maja w niedzielne popołu-dnie, a został zorganizowany z okazji zbliżającego się Dnia Matki. Nasz festyn, jako że odbywa się w dniuwolnym od pracy jest idealną okazją do wspólnego spędzenia czasu dla całych rodzin w radosnej atmosfe-rze i wśród licznych atrakcji.

nie z wiązanką piosenek ludowych wy-stąpiły dzieci z klasy III przygotowaneprzez p. E. Borciuch. Dzieci z klasy Iwykonały dwie piosenki angielskie orazdwa tańce – „Kapelusze pełne kwiatów”

i „Czekolada”. Klasa druga przygotowa-na przez p. I. Bąk przedstawiła wiązan-kę melodii na fletach prostych. Na sce-nę ponownie wkroczyła klasa III z po-kazem „Tańca brazylijskiego”, a zarazpo nich dzieci z klasy IV z „Belgijką” itańcem dyskotekowym.

Po pokazie tańców pałeczkę przeję-ły dziewczyny z klasy V z pokazem pi-ramid gimnastycznych i uczniowie kla-sy VI z prezentacją eksperymentów przy-rodniczych. Na godzinę 15:00 zaplano-wano występy zespołów działającychprzy GCKSiR w Świlczy z siedzibą wTrzcianie. Pod kierownictwem instruk-tora – Piotra Drozda wystąpiła grupa„Pułanie” z wiązanką tańców beskidz-kich, a następnie Zespół Tańca Nowo-

czesnego „Koloret” pod czujnym okiemp. Ewy Chmaj.

O godz. 16:30 przyjechali strażacy zOSP w Bratkowicach zaprezentowaćbogaty sprzęt, samochód szturmowo –gaśniczy oraz strażacki pokaz. W mię-dzyczasie odbył się poczęstunek dla za-proszonych gości na czele z WójtemGminy Adamem Dziedzicem, radnymigminnymi, powiatowymi oraz przedsta-wicielami organizacji regionalnych. Odgodz. 17-19 odbyła się zabawa dla dzie-ci, a o 20:00 losowanie nagród głównychloterii fantowej. Nasi milusińscy wraz zrodzicami opuścili plac szkolny zado-woleni i uśmiechnięci. Cała impreza


Mimo wielu przestróg kampanii an-tynikotynowych wielu ludziom trudnowyrwać się z sideł nałogu. Palą papiero-sy, gdyż uzależnili się fizycznie i psy-chicznie od dawek nikotyny. Zagroże-nie niesie ze sobą długotrwałe nałogo-we palenie papierosów. Abstrahując odfaktu, że traci się mnóstwo pieniędzy napaczki papierosów, szybciej starzeje sięskóra, ma się nieświeży oddech i nie-ładny zapach ubrań, pojawia się szeregkomplikacji zdrowotnych, np. ryzykozachorowania na raka płuc, choroba nie-dokrwienna serca, nadciśnienie tętnicze,

Skutki palenia papierosówJeden palacz na czterech skraca swoje życie o 20 lat i umiera przed 65rokiem życia. Pomimo tych niepokojących wyników, osoby palące czę-sto bagatelizują niebezpieczeństwa, jakie niesie ze sobą uzależnienieod papierosów.

udar mózgu czy miażdżycę. Jakie są skut-ki palenia papierosów?

Wpływ palenia papierosówna zdrowie

Papieros to nie tylko nikotyna. Wdymie papierosowym i samym papiero-sie znajduje się mnóstwo trujących związ-ków chemicznych, w tym substancji ra-kotwórczych. Papierosy zawierają mię-dzy innymi substancje smoliste, tlenekwęgla, amoniak, cyjanowodór, chlorek

winylu, aceton, kadm czy fenol. Nałogo-we palenie papierosów przyczynia się dorozwoju różnych chorób. Trzy podstawo-we grupy zaburzeń związanych z nikoty-nizmem, to: choroby nowotworowe, nie-wydolność i choroba wieńcowa.

Lista schorzeń spowodowanych pa-leniem tytoniu jest jednak znaczniedłuższa:• nowotwory, np. rak płuc, rak języka,

rak trzustki, rak nerki. Nikotyna iinne substancje zawarte w dymie pa-pierosowym niszczą równowagę wbłonie śluzowej żołądka i znaczącozwiększają ryzyko przewlekłegoowrzodzenia. Według różnych badańryzyko raka żołądka wzrasta od 50do 100%. Większy wzrost został od-notowany u kobiet palących papiero-sy, jest on również uzależniony oddługości i intensywności palenia.Dopiero 10 lat od rzucenia paleniaodnotowuje się znaczące zmniejsze-

została uwieczniona na fotografiach.Mamy nadzieję, że dzięki temu wspa-niała zabawa i niecodzienna atmosferazostaną na długo w pamięci wszystkichjej uczestników.

Korzystając z okazji chcemy serdecz-nie podziękować rodzicom, którzy ak-tywnie włączyli się w organizację impre-zy, a także sponsorom, dzięki którymmogliśmy zorganizować imprezę orazprzeprowadzić loterię cegiełkową.Wśród nich byli:• Radny powiatu Tomasz Wojton,• Radni gminy: Dominik Bąk, Nata-

lia Skuba-Więcław,• Rodzice: Agnieszka Szopa, Katarzy-

na Półtorak, Beata i Dariusz Dynda,Bernadetta i Andrzej Ciosmak, Ber-nadetta Delikat, Grzegorz Franczyk,Agata Lis,

• Drew-Profil Michał Flis – Bratko-wice,

• „Restol” – produkcja mebli i fron-tów, Bratkowice,

• Fotoelektro – Łukasz Ślemp,• Węglozłom – Tadeusz Surowiec,

• Eliot – plantacje borówki,• Węglomat Trzciana,• Małgorzata Bednarz – sklep,• Sklep Rud-Max,• Zakład produkcyjno-handlowy –

Tadeusz Kozubal,• Kwiaciarnia „Bratek” Bratkowice,• Sklep Bratex,• Delikatesy Centrum,• Bratcar,• Sklep „Elitex” Rzeszów,• Zielona Dolina – szkółka roślin

ozdobnych,

• Apteka „Abira” w Bratkowicach,• Polichemia „Blux”,• Kręgielnia „Kula” Rzeszów,• Zakład drzewny Piotr Czapka –

Czarna Sędziszowska,• Sklep wielobranżowy, Maria Pokry-

wa,• Sklep „ABC”, Krzysztof Ciszewski,• „Cars Center” Zakład Handlowo-

Usługowy Będziemyśl,• Stacja Paliw Marek Kowal – Brat-

kowice,• Piekarnia Bednarz, Trzciana,• „Blux Cosmetics”, Trzciana,• „Kruszgeo”, Czarna Sędziszowska,• „Drewnex” handel drewnem, Adam

Smajdor Bratkowice,• „Eks-Glob” Przedsiębiorstwo Wie-

lobranżowe Zbigniew Lis, Mrowla,• MG Rusztowania, Kolbuszowa,• Grzyb-Mix – Wioletta i Daniel Przy-

wara.Władysława Jucha


nie zagrożenia nowotworem. Palenietytoniu może powodować raka pęche-rza moczowego, jest odpowiedzialneza połowę nowotworów pęcherza umężczyzn i – jedną trzecią u kobiet.Ryzyko zachorowania na ten typ no-wotworu jest dwa do trzech razy więk-sze u osób palących tytoń.

• choroby układu oddechowego, np.astma, gruźlica, grypa, przewlekłezapalenie oskrzeli;

• choroby układu pokarmowego, np.wrzody żołądka i dwunastnicy, prze-puklina jelitowa. Dym papierosowymoże powodować powstawanie gu-zów jelita grubego. Ryzyko jest pro-porcjonalne do liczby wypalanychpapierosów i lat palenia. Według ba-dań osoby palące więcej niż 20 pa-pierosów dziennie są trzykrotnie bar-dziej narażone na nowotwory jelitagrubego i pięciokrotnie bardziej nainne nowotwory. Osteoporoza i me-nopauza zaburzają gospodarkę hor-monalną kobiet, palenie tytoniumoże przyspieszyć pojawienie sięmenopauzy nawet o 5 lat. Palenie pa-pierosów zmniejsza również gęstośćkości, co jest charakterystyczne dlaosteoporozy i może powodowaćgroźne w skutkach złamania kościbiodrowych.

• choroby zębów, np. paradontoza, za-palenie dziąseł, próchnica, nieprzy-jemny zapach z ust;

• choroby oczu – dym papierosowy jestczęstą przyczyną podrażnień oczu,zapalenia spojówek, problemów znadmiernym łzawieniem itd. Inneskutki palenia to również pojawia-nie się katarakty i zwyrodnieniaplamki żółtej związanego z wiekiem.U osób palących ponad 20 lat istnie-je wysokie ryzyko zachorowania nazwyrodnienie plamki żółtej. Jest tochoroba, która dotyka osoby po 50.roku życia, pozbawiając je widzeniacentralnego. Uniemożliwia to czy-tanie, prowadzenie samochodu czyoglądanie telewizji.

• choroby układu oddechowego – wzależności od ilości wypalanych pa-pierosów palacze są od dwóch dosześciu razy bardziej narażeni na za-chorowanie na różnego rodzaju no-wotwory. Najczęściej występują no-wotwory języka, dziąseł i podniebie-nia. Inne skutki palenia to żółknię-cie zębów, zmiana głosu (dym ata-kuje struny głosowe), choroby dzią-seł. Palenie bierne może równieżzwiększyć ryzyko próchnicy u dzie-

ci, co jest spowodowane wzrostemilości bakterii.

• choroby układy hormonalnego – pa-lenie papierosów zaburza funkcjo-nowanie tarczycy. U palaczy częściejwystępuje nadczynność tarczycy izwiązana z nią choroba Gravesa-Ba-sedowa, jak również niedoczynność.Nawet jeśli nie ma widocznych obja-wów, to palenie papierosów częstonegatywnie wpływa na tarczycę. We-dług Światowej Organizacji Zdrowia30% nowotworów trzustki jest spo-wodowane paleniem papierosów.Czynniki rakotwórcze zawarte w dy-mie tytoniowym dostają się dotrzustki przez krew lub żółć wydzie-laną przez wątrobę. Rak trzustki na-leży do nowotworów o najwyższymodsetku śmiertelności. Mniej niż 5%chorych żyje dłużej niż 5 lat po wy-kryciu choroby.

• choroby okresu okołoporodowego –palenie w czasie ciąży powoduje licz-ne zagrożenia. Gwałtownie wzrastaryzyko ciąży poza macicznej orazprzedwczesnych porodów. Należypamiętać, że wcześniactwo jestgłówną przyczyną śmiertelności nie-mowląt, problemów neurologicz-nych i rozwojowych. Kobiety paląceczynnie lub biernie podczas ciążyczęściej niż inne kobiety rodzą dzie-ci z obniżoną odpornością, któreważą średnio o 150 gramów mniejniż inne noworodki. Skutkami pale-nia w ciąży są także częstsze zacho-rowania dzieci na astmę.

• choroby układu rozrodczego – pale-nie tytoniu zwiększa ryzyko nowo-tworów szyjki macicy i jajników. Rakjajników jest najbardziej śmiertel-nym nowotworem ginekologicz-nym. Palenie papierosów zwiększaryzyko impotencji seksualnej. Wpły-wając negatywnie na układ krążenia,nerwowy i hormonalny, nikotynadwukrotnie zwiększa ryzyko proble-mów z erekcją. Im palenie tytoniujest bardziej długotrwale i intensyw-

ne, tym bardziej wpływa na zdrowieseksualne palacza. Dym tytoniowynegatywnie wpływa również na ja-kość, spermy obniżając ilość i jakośćzawartych w niej plemników. Rzu-cenie palenia z reguły wiąże się zpoprawą zdrowia seksualnego.

• choroby skóry – podobnie jak pro-mienie UV, palenie papierosów przy-spiesza proces starzenia się skóry,szczególnie skóry twarzy. Dym pa-pierosowy aktywuje gen MMP-1,który jest odpowiedzialny za zmia-ny skórne: utratę elastyczności,zmarszczki.Oczywiście, powyższa lista chorób

nie jest kompletna. Wraz z paleniem pa-pierosów wzrasta ryzyko zachorowaniana cukrzycę, osteoporozę, spada odpor-ność, wzrasta podatność na zachorowa-nia na różnego rodzaju infekcje i zaka-żenia. Szacuje się, że osoby palące mają20 razy większe szanse zachorować naraka jamy ustnej, gardła, przełyku lubkrtani niż abstynenci nikotynowi. WUSA nikotynizm jest przyczyną rakapłuc w prawie 85% przypadków. A jaknikotyna wpływa na serce? Nikotynaprzyłącza się do receptorów nikotyno-wych, podwyższając w ten sposób ciśnie-nie krwi, przyspieszając akcję serca izwiększając zużycie tlenu przez mięsieńsercowy, co może skutkować zawałemserca. Dym papierosowy uszkadza rów-nież ściany naczyń krwionośnych, przy-spiesza rozwój miażdżycy i wywołujemetaplazję nabłonka w oskrzelach. Na-błonek rzęskowy w oskrzelach pod wpły-wem dymu tytoniowego zamienia się znabłonek płaski i nie może oczyszczaćpłuc z zanieczyszczeń. W ten sposóbdochodzi do obturacyjnej choroby płuc.

U kobiet, które zaczynają palić przed18. rokiem życia i wypalają dziennie 20papierosów, wzrasta ryzyko bezpłodno-ści. Palące kobiety w ciąży muszą liczyćsię z powikłaniami, np. w postaci zespo-łu nagłej śmierci noworodka, urodze-niem dziecka o niskiej masie urodzenio-wej, niedotlenieniem płodu albo poro-nieniem. Palenie tytoniu wpływa nieko-rzystnie na układ ruchu i proces kształ-towania się kości. Palacze częściej cho-rują na reumatyzm i osteoporozę orazdegeneracyjne urazy kręgosłupa. Niko-tyna sprzyja większej produkcji kwasużołądkowego, a co za tym idzie – choro-bie wrzodowej żołądka. Nikotyna desta-bilizuje również pracę układu hormo-nalnego, np. tarczycy.

Opracowała Cecylia Homa


Skrupulatnie przygotowywaną imprezę rozpoczęła dyrek-tor szkoły mgr Janina Gaweł witając zaproszonych gości,uczniów wraz z rodzicami, wszystkich licznie przybyłychmieszkańców Bratkowic i nie tylko. Piknik zaszczycili swojąobecnością Wójt Gminy Świlcza Adam Dziedzic, radni po-wiatowi – Sławomir Miłek i Tomasz Wojton, radni gminyŚwilcza z Bratkowic – Natalia Skuba-Więcław i Barbara

Buda, ksiądz proboszcz Józef Książek, ksiądz Witold Paz-dan, ksiądz Marcin Graboś, przewodnicząca KGW MariaNowożeńska, Prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Brat-kowickiej Tadeusz Pięta, sołtys Bratkowic Ryszard Franczykoraz emerytowani nauczyciele i pracownicy szkoły.

Dopisywała od dawna zamówiona wspaniała pogoda, więcjak najszybciej rozpoczęły się przygotowywane z dużym zaan-gażowaniem przez uczniów szkoły oraz ich nauczycieli-wy-

chowawców programy artystyczne. Uczniowie klas I-III śpie-wając piosenki i wspaniale deklamując wiersze dziękowali ro-dzicom za ich nieustającą miłość i troskę. Przypominając oogromnym znaczeniu rodziny w naszym życiu, uczniowie kla-sy IV zaprezentowali bardzo ładny montaż literacko-muzycz-ny. Natomiast najmłodsze dzieci, pamiętając o zbliżającym sięletnim wypoczynku, przedstawiły bardzo ciekawy program ar-tystyczny o tematyce wakacyjnej pt. „Smerfne przygody”.

Po zakończeniu programów słowno-muzycznych scenęopanowały zespoły taneczne. Wspaniale przygotowane i za-

prezentowane pokazy taneczne kilku grup wiekowych ZespołuTańca Nowoczesnego „Koloret”, jak również starannie opra-cowywany występ taneczny uczniów klasy III, spotkały się zdużym entuzjazmem i podziwem.

Niemałe wrażenie wśród wszystkich uczestników piknikuwywarł również pokaz karate, który został znakomicie zapre-zentowany przede wszystkim przez przybyłych gości ale rów-nież przez uczniów biorących udział w prowadzonych w szkolezajęciach tej widowiskowej sztuki walki.

Nie mogło także zabraknąć licznych atrakcji przygotowa-nych wyłącznie z myślą o najmłodszych uczestnikach festy-nu. Były zjeżdżalnie, trampolina, liczne konkursy, zabawy zchustą animacyjną, rozegrano wiele konkurencji sportowych,w których na zwycięzców czekały nagrody.

Dużym powodzeniem cieszyła się przygotowana loteriafantowa z ciekawymi i atrakcyjnymi nagrodami, mini bufet zpysznymi przekąskami, słodyczami i ciastami.

Na zakończenie pikniku nasi najmłodsi i nie tylko, jesz-cze długo, wspaniale bawili się podczas zabawy tanecznej pro-wadzonej przez Szkołę Muzyczną „Yamaha” z Rzeszowa.

Był to cudowny dzień, pełen radości, spędzony w gronienajbliższych, rodziny, przyjaciół i znajomych.

Dorota Fabińska

Piknik Rodzinnyw Niepublicznej Szkole Podstawowej w Bratkowicach

W niedzielne popołudnie 5 czerwca odbył się zorganizowany już po raz kolejny w Niepublicznej SzkolePodstawowej w Bratkowicach Piknik Rodzinny.

Klasy I-III w przedstawieniu „Smerfne przygody”.

Pokaz technik walki.

Prezentacja grupy karateków.

Smerfy opanowały scenę.


Dyrekcja Niepublicznej Szkoły Podstawowej i Zarząd Stowa-rzyszenia Przyjaciół Szkoły „Nasza Trójka” w Bratkowicach ser-decznie dziękują rodzicom i pracownikom szkoły za przygoto-wanie imprezy. Gorąco dziękujemy wszystkim sponsorom za fi-nansową i materialną pomoc.

Sponsorami Pikniku Rodzinnego 2016 w Trójce byli:– Delikatesy Centrum z Bratkowic,– Firma „Restol” z Bratkowic,– Pan Adam Smajdor Firma DREWNEX Handel drewnem

Bratkowice 13A,– BRATCAR sp. z o.o. Bratkowice 401H – wymiana opon sa-

mochodowych,– Pan Tomasz Lis Firma TOM-RES producent okien i drzwi z

PCV,– Państwo Barbara i Maciej Buda, sklep internetowy – twoje-

meblowanie,– Pani Ewelina Leniart, Mobilny Salon Kosmetyczny „EL”,

Bratkowice 48,– Pan Paweł Leniart, Mechanika Pojazdowa, Bratkowice 48,– Pani Magdalena Kuś, Salon Kosmetyczny „MK”, Bratkowi-

ce 83,– Państw Bernadeta i Paweł Kwoka,– Państwo Wioletta i Daniel Przywara,– Drogeria Sekret Urody w Nowym Świecie,– Sklep Empik w Galerii Rzeszów,– Państwo Elżbieta i Roman Witowie,– Podkarpacka Grupa Produkcji Borówki Amerykańskiej „El-

liot”,– Urząd Gminy Świlcza,– Pan Dawid Homa,– Pan Tomasz Wojton – Radny Powiatu,– Pan Bogdan Orzech Przedsiębiorstwo Budowlane „BOG

BUD”, Bratkowice,– Pani Maria Nowożeńska,– Państwo Zuzanna i Jan Zagrodnik,– Pani Anna Drzał,– Salon Fryzjerski „Daniela”,– Salon Fryzjerski E.M.S. Justyna i Edward Szlendak, Bratko-

wice 400,– Pan Piotr Madej Firma „MAD SYSTEM” Bratkowice 16,– Państwo Krystyna i Tadeusz Surowiec sprzedaż węgla, Brat-

kowice,– Pan Tomasz Dworak,– Pan Piotr Salach Firma „Salach” Bratkowice – producent

makaronów,– Firma KORAL,– Pan Paweł Wojturski,– Pływalnia „Wodnik” w Głogowie Małopolski,– Kręgielna „Kula” w Nowym Świecie w Rzeszowie,– Hurtownia „Ania” z Rzeszowa,– Hurtowna Kosmetyczna „Donegal” z Rzeszowa,– Firma „Kruszgeo”, Czarna Sędziszowska,– PKO Bank Polski Rzeszów– Firma „Total-Pack”-Producent Foli,– Państwo Jolanta i Waldemar Madej,– Anna i Adam Bednarz,– Hurtownia „ALBO”,– Zakłady mięsne „Dobrowolscy”,– Piekarnia „Wiejska” Świerczów,– Pan Grzegorz Bednarz, Piekarnia „Gremex”, Trzciana– Pan Jan Wątorek, Piekarnia z Racławówki,– Pan Radosław Rak, Piekarnia z Zaczernia,– Pani Cecylia Róg, Piekarnia „Marzenie” z Trzciany,– Pan Mariusz Cyzio i Zdzisław Cyzio, Piekarnia z Klęczan,– Pan Tomasz Wołowiec i Wojciech Turczyn, Piekarnia z Rze-

szowa,– Pan Witold Węgrzyn, Piekarnia „WM-ka” z Kolbuszowej.

Dziękujemy również gorąco osobom prywatnym i firmom, któresponsorowały imprezę, ale chciały zachować anonimowość. Wy-rażamy swoją wdzięczność i podziękowanie Tadeuszowi Wąsiko-wi i Marii Janusz za bezpłatne użyczenie placu na zorganizowa-nie pikniku. Ewie Chmaj i zespołowi Koloret dziękujemy zauatrakcyjnienie programu.

Janina Gaweł

Stoisko z przedmiotami dekoracyjnymi.

Występ Koloretu.

Zabawy z chustą animacyjną.

Występy Koloretu i widzowie.


Śladami „Polskiego Trójkąta Bermudzkiego”W ostatnich dniach maja uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 wraz z opiekunami pojechali na dwudniowąwycieczkę do Kazimierza Dolnego – Janowca – Puław – Nałęczowa.

Od początku dopisywały nie tylkohumory, ale również pogoda. Zwiedza-nie rozpoczęło się od rejsu statkiem poWiśle, gdzie po przycumowaniu do przy-stani uczniowie udali się kolejką z otwar-tymi wagonikami do ruin XVI-wiecz-nego zamku w Janowcu wzniesionegoprzez ród Firlejów. Z historią zamkuzwiedzających zapoznał przewodnikubrany w strój szlachecki. Z górnej basz-ty można było podziwiać piękny oko-liczny krajobraz.

Uczniowie z zainteresowaniem słu-chali legendy o ukrytym skarbie w stud-ni na dziedzińcu zamku. Tym samymszlakiem mijając pola, łąki rozpoczęłosię zwiedzanie Kazimierza Dolnego na-zywanego „Perłą nad Wisłą”. Miano tozawdzięcza miasto renesansowym zabyt-kowym budowlom.

Po wielkich trudach młodzież wspię-ła się na Górę Trzech Krzyży, skąd roz-pościera się panorama miasta. Ważnymi ciekawym miejscem do zwiedzaniaokazał się zamek i baszta, gdzie prze-

wodnik szczegółowo wyjaśnił uczniomsposoby komunikowania się za pomocąflag w czasach średniowiecznych.

Trochę zmęczeni upałem młodzi tu-ryści udali się szlakiem w kierunkuRynku, gdzie na uwagę zasługuje Ko-ściół pod wezwaniem św. Jana Chrzci-ciela z najstarszymi organami w Pol-sce, przepiękną drewnianą amboną zrokokowym zwieńczeniem oraz poro-że jelenia podarowane przez króla Ka-zimierza Wielkiego. Brukowany Ry-nek to serce Kazimierza Dolnego. Ry-nek składa się z dwóch części – star-szej, położonej wyżej, przy Farze i młod-szej, niższej i o wiele większej. Piękna

zabudowa i ciekawe detale sprawiają,że chce się tutaj przebywać. Na Rynkuzachowały się wspaniałe zabytkowekamieniczki, m.in. bliźniacze PodŚwiętym Mikołajem i Pod Świętym

Krzysztofem z XVII wieku. Tuż przykazimierskim rynku znajduje się brą-zowy posążek psa Werniksa. PosągWerniksa powstał w 2000 roku i był topierwszy posąg kundla w Polsce. Żadnawycieczka nie omija kundelka, aby gonie pogłaskać po nosie na szczęście.Jest to jedna z atrakcji miasta i niewie-

lu jest turystów, którzy nie znają tegomiejsca.

Wielkim zaskoczeniem była wędrów-ka w Wąwozie Korzeniowym, który po-wstał w wyniku wypłukania gleby lesso-wej i jest jednym z najbardziej atrakcyj-nych punktów zwiedzania dla turystów.Dzień zakończył się wejściem pod Ścia-nę Płaczu, która powstała w 1984 roku.W wyniku połączonych sił pasjonatów ikazimierskich instytucji kultury odzyski-wano macewy, a nawet ich fragmenty zcałego miasteczka. Wiele z nich, rozbi-tych i potłuczonych, złożyło się na tę wła-śnie Ścianę Płaczu. W czasie drugiegodnia młodzież zwiedziła Muzeum Czar-toryskich w Puławach, które przeżywałyswój „złoty wiek” za Czartoryskich. Wczasach króla Stanisława Augusta Ponia-towskiego księżna Izabela Czartoryskawraz z mężem stworzyła tu centrum kul-turalne Polski. W parku, który otaczapałac znajduje się Domek Gotycki, Świą-tynia Sybilli otwarta w 1801 roku, tu po-wstało pierwsze muzeum w Polsce.

Dopełnieniem wycieczki była wizy-ta w Nałęczowie – uzdrowisku, a zara-zem miejscu, które rozsławił BolesławPrus przyjeżdżając tu przez 28 lat. Tutajtakże znajduje się letnia pracownia Ste-fana Żeromskiego, którą uczniowie mie-li okazje zwiedzić i zapoznać się z naj-ciekawszymi przeżyciami poety. Wizy-ta w Nałęczowie zakończyła się w pijal-ni wód mineralnych. Zmęczeni, ale peł-ni wrażeń uczniowie wrócili cali i zdro-wi do domu.

Natalia Łabecka-Trzepiecińska


W dniu 22 czerwca 2016 r. spotka-liśmy się na ostatniej uroczystości:nasi wychowankowie, rodzice, wycho-wawcy. Nie żegnamy się na zawsze, bodrzwi naszego przedszkola zawszebędą otwarte dla wychowanków i ichrodziców, przyjaciół przedszkola.

Do przedszkolaków i rodzicówkierujemy słowa, by pamiętały oprzedszkolu, wychowawcach, dyrek-torze, pracownikach przedszkola iPatronie przedszkola – Św. JaniePawle II, który mówił o dzieciach, iżsą „najpiękniejszym darem dla rodzi-ny, dla narodu”.

Życzymy im, by wyrosły na do-brych, mądrych ludzi i były radościąoraz pociechą dla swoich rodziców.

Zakończenie roku szkolnego jestokazją do złożenia podziękowań: ro-dzicom za współpracę, za okazanążyczliwość, zaangażowanie i otwar-tość na potrzeby przedszkola, nauczy-cielom za trud codziennej pracy, osią-gnięcia przedszkolaków, ich wycho-wanie, naukę i troskę o bezpieczeń-stwo.

Dziękujemy dzieciom za to, żeprzyniosły nam tyle radości, wzruszeńpodczas występów, zdobyły wyróżnie-nia i nagrody, powiększyły nasząprzedszkolną kronikę o piękne zdję-cia, z ich pobytu w przedszkolu.

Życzymy rodzicom i dzieciomudanego, bezpiecznego wypoczynku,słonecznych, radosnych chwil spędzo-nych podczas wakacji.

Składamy serdeczne podziękowa-nia Rodzicom naszych przedszkola-ków, darczyńcom za nieocenioną po-moc w organizacji rodzinnych pikni-ków, darowizny rzeczowe i finansowe,prace porządkowe i otwarte serce.

Dziękujemy za bezinteresowną po-moc i życzliwość, dobrą wolę i hojnośćwszystkim, którzy nas wspierają, ko-lejny raz realizujemy nasze zamierze-nia dotyczące ulepszenia bazy przed-szkola.

Krystyna Kubas

Pożegnamy przedszkole, pokłonimy się szkoleNadszedł czas, aby zakończyć przedszkole przez naszych przedszkolaków. Spędziły w nim tak wiele czasubawiąc się, ucząc, przygotowując do rozpoczęcia nauki w szkole.


Tematem przewodnim tegorocznejedycji było zagadnienie „Śladami drew-nianych kapliczek i krzyży przydrożnych”.Organizatorem konkursu było StarostwoPowiatowe w Rzeszowie we współpracy zWojewódzkim Domem Kultury w Rze-szowie, Wójtem Gminy Świlcza i dyrekcjąZespołu Szkół w Trzcianie.

Zebranych laureatów i finalistów nauroczystej gali ciepło powitała ZofiaDraus – Dyrektor Zespołu Szkół wTrzcianie. W imieniu Starostwa Powia-towego w Rzeszowie głos zabrał czło-

nek Zarządu Powiatu, mgr inż. Tade-usz Pachorek. Honorowymi gośćmibyli Adam Dziedzic – Wójt GminyŚwilcza oraz Dyrektor Wojewódzkie-go Domu Kultury w Rzeszowie MarekJastrzębski oraz instruktor WDK zzakresu fotografii Adam Kus. Na spo-tkaniu obecni byli również SławomirMiłek radny Powiatu Rzeszowskiego iRadny Rady Gminy – Marcin Żańczakoraz Zbigniew Lis – instruktor fotogra-fii – komisarz zorganizowanej wysta-wy pokonkursowej.

Tematyka konkursu cieszyła się bar-dzo dużym zainteresowaniem, gdyż wkrajobrazie naszych miejscowości sąliczne ślady kultury religijnej i material-nej, które mają związek z jej historią itradycją. Wiele z tych kapliczek i krzy-ży łączy w sobie wiele dramatów lubaktów wdzięczności za okazaną łaskę,zdrowie czy cud. Wiele z nich jest ak-tem dziękczynnym za otrzymane łaski.

Na konkurs zostało nadesłanych 191prac przez 59 uczestników. Przedstawi-ciele komisji konkursowej w osobach:Adam Kus – instruktor WDK Rzeszów– przewodniczący, Joanna Gajewska-Ząbek – nauczyciel ZS w Trzcianie –członek, Zbigniew Lis – instruktor, ad-ministrator RDTL podkreślili, że nade-słane prace cechował wysoki poziomartystyczny i ciekawe ujęcie pokazywa-nej rzeczywistości.

Komisja oceniająca ustaliła, następu-jący werdykt.:

Głównym celem akcji „OżywićPola” są działania promujące realizacjęzasad zrównoważonego rozwoju i poli-tyki ekologicznej, a przede wszystkimaktywna edukacja ekologiczna dzieci imłodzieży szkolnej w dziedzinie ochro-ny krajobrazu i różnorodności biolo-gicznej.

Zapytacie zapewne dlaczego akuratnależy chronić bażanta, przecież to po-spolicie występujący ptak (oprócz ku-ropatwy) w naszym rejonie.

Ale piękne ubarwienie ptaka (nie-zwykle jaskrawe) bytowanie na polach,łąkach (ptak ten wędruje pieszo i rzad-ko używa skrzydeł) sprawiło, że popu-

lacja tego niezwykle pożytecznego pta-ka maleje. A przecież bażant, to sprzy-mierzeniec rolnika i zjada znaczne ilo-ści stonki ziemniaczanej oraz innychszkodliwych owadów i larw.• Już we wrześniu zarejestrowaliśmy

się na stronie „Ożywić pola i przy-stąpiliśmy do programu.

• Organizowano pogadanki połączo-ne z projekcją filmów (m.in. z p. le-śniczym J. Markiem).

• Organizowaliśmy konkursy pla-styczne i tematyczne „Portret bażan-ta” oraz „Życie bażanta w folderze”.

• Już w listopadzie wyruszyliśmy podczujnym okiem koordynatorów pro-

gramu J. Marka i L. Olszowy do bu-dowy posypów. Wykonano 2 posypy(jadłodajnie dla bażantów) na pose-sjach gospodarzy ok. 500m od na-szej szkoły.

• Raz w tygodniu wychodziliśmy nakarmienie bażantów (ziarno przyno-siły dzieci i młodzież z naszej szkoły).

• Opisywaliśmy ptaki zimą w formieliterackiej i plastycznej. Należy pod-kreślić, że powstały ciekawe prace,które wysłano do komisji konkurso-wej Magurskiego Parku Narodowe-go i Stowarzyszenia BioTOP.

• Organizowaliśmy również wyciecz-ki przedmiotowe (rowerowe) w oko-lice bliższą, dalszą, aby zaobserwo-wać ekosystem naszego regionu.Wycieczki prowokują dzieci do za-dawania pytań, uwrażliwiają nie tyl-ko na piękno przyrody ale równieżna potrzeby innych. Pod koniec majadokonaliśmy podsumowania „Rokubażanta”. Najbardziej aktywniuczniowie ze szkoły zrobili wspólnezdjęcie, upamiętniające udział w pro-gramie „Ożywić pola” w pamiątko-wych koszulkach.

• Wysłano raport do „Łowcy Polskiego”.Po kilku dniach okazało się, że or-

ganizatorzy konkursu docenili działaniai znaleźliśmy się w gronie finalistówprogramu „Ożywić Pola”. Gala rozda-nia nagród odbędzie się w Warszawiepod koniec czerwca.

A my... zwarci i gotowi czekamy nakolejną edycję ekologicznego programu.

„...Jesteśmy Przyjaciółmi ZiemiIm więcej o niej wiemy, tym lepiejzdajemy sobie sprawę, że żyjemy w pięknym delikatnie wyważonym świecie,który, w pewien sposób przypomina pajęczynę...Jesteśmy odpowiedzialni za siebie i za swoją planetę”.

Meryl Doney

Rok Bażantaw SP nr 2 w Bratkowicach

Szkoła Podstawowa nr 2 w Bratkowicach po raz drugi wzięła udział w ogól-nopolskiej edycji programu „Ożywić pola”, mającej tym razem hasło „Rokbażanta”. Program adresowany jest do młodzieży szkolnej, nauczycieli,a także członów Polskiego Związku Łowieckiego i leśników.

Fotograficzny sukces SylwiiW dniu 31 maja w Regionalnym Domu Tradycji Ludowych ZespołuSzkół w Trzcianie odbyła się uroczysta gala konkursowa oraz wręcze-nie nagród w III edycji Powiatowego Konkursu Fotograficznego z cyklu„Kontrasty”.


I miejsce – Sylwia Przywara – ZS wBratkowicachII miejsce – Szymon Żańczak – ZS wŚwilczyIII miejsce – Joanna Trzeciak – NSPBratkowice.

Wyróżnienia otrzymali: ZuzannaKozubal – z Rudnej Wielkiej, MichałStyka – NSP Bratkowice, Alicja i JuliaWalawender – ZS w Świlczy, AdrianDepa – ZS w Trzcianie.

Sylwia Przywara uczennica Zespo-łu Szkół w Bratkowicach – Gimnazjumnr 4, odniosła swój pierwszy duży de-biut na rynku fotograficznym i oczywi-ście do gratulacji dołączamy życzenia,by patrzenie na świat przez obiektyw izatrzymywanie w kadrze aparatu foto-graficznego wrażeń i wrażliwości otacza-jącego świata, stało się kolejną pasją iwyzwaniem, która przyniesie Jej sukcesw dorosłym życiu.

Joanna Różańska Tryptyk zdjęć tematycznych – Sylwia Przywara.

Uroczyste rozdanie nagród. Wręczenie nagrody.


Zaprezentowane eksponaty przedstawiają zarówno archi-tekturę zabytkową jak i ważne wydarzenia historyczne. Poka-zana została m.in. wielka interaktywna mapa Europy, pierw-szy krok człowieka na Księżycu, a także scena zburzenia muruberlińskiego. Eksponatem o rekordowych rozmiarach jest naj-większy na świecie samolot Air Force One. Boeing 747 zbu-

I my widzieliśmy te budowle9 kwietnia 2016 r. otwarta została największa w Polsce wystawklocków Lego. Na wystawę przywieziono miliony klocków w dzie-sięciu tirach oraz niezbędny sprzęt. Ułożono z nich 100 makiet napowierzchni 1 tyś metrów kwadratowych. Wystawa mieści się w bu-dynku centrum handlowego Millenium Hall na I poziomie.

dowany został wskali 1:7 i maprawie 11 me-trów długości, 3metry wysoko-ści, 10 metrówr o z p i ę t o ś c iskrzydeł, a skła-da się z prawiemiliona kloc-ków Lego.Drugą co dowielkości i roz-miaru budowląjest postać naj-wyższego znanego człowieka w historii, który mierzyła aż272 cm wzrostu. Postać wykonana jest w skali 1:1. Wśródatrakcji jest także kraina EREBOR – jedno z głównych miejscakcji „Hobbita” i „Władcy Pierścieni”.

Klocki Lego bawią, uczą wyobraźni, cierpliwości i czę-sto stają się pasją na całe życie. Interaktywne budowle z kloc-ków Lego choć na chwilę przenoszą dzieci i dorosłych wbajkowy świat, stworzony właśnie z tych najpopularniejszychklocków na świecie. W budowę wystawy zaangażowanychbyło kilkadziesiąt osób, które tworzyły makiety, budowałygabloty i aranżowały sceny z bajek, filmów oraz realizowaływłasne pomysły.

Wystawę odwiedza codziennie bardzo dużo osób, dlategoteż 8.06.2016 r. został zorganizowany wyjazd dzieci z naszejszkoły z klas 0-III pod opieką swoich wychowawców, abyobejrzeć te niezwykłe budowle. Po oglądnięciu wszystkichgablot dzieci przeszły do sali zabaw klockami Lego. Sala jest

dostosowana dla dzieci w każdymwieku, są zjeżdżalnie samochodowe,wibrująca platforma, duże klocki dobudowania wielkich budowli, miej-sce do malowania klockami, pisanianimi, konsole do gier, klocki Duplodla przedszkolaków, strefę gierLEGO na Play Station 4 oraz wieleinnych atrakcji dla dzieci i nie tylko.Na koniec wyczieczki niektóre dzie-ci zafascynowane światem LEGO za-kupiły sobie komplety klocków.

Wyjazd na wystawę okazał się cie-kawym doświadczeniem i świetną za-bawą, ponadto rozbudził wyobraźnięi zainteresowania dzieci.

Władysława Jucha


Europejska Wspólnota Węgla i Stalibyła ponadnarodową organizacją gospo-darczą, która zapoczątkowała integracjęeuropejską. Po 50-ciu latach ważność

traktatu wygasła, EWWiS przestała ist-nieć, a jej kompetencje przejęła Wspól-nota Europejska (powołana w 1957 r.),a w 2009 Unia Europejska. DeklaracjaSchumana jest uważana za początekdzisiejszej Unii Europejskiej, która wzwiązku z tym, dzień 9 maja wybrałaza Dzień Europy.

W Niepublicznej Szkole Podstawo-wej w Bratkowicach obchody Dnia Eu-ropy składały się z kilku etapów. Wkwietniu uczniowie wzięli udział w kon-kursie plastycznym pod nazwą „Fundu-sze Europejskie – Zaprojektuj swojąprzyszłość” ogłoszonym prze UrządMarszałkowski Województwa Podkar-packiego. W ramach konkursu należałoopracować komiks na jeden z następu-jących tematów:

– W jaki sposób fundusze unijne/pro-jekty unijne zmieniły Twój świat?

– Co może się zdarzyć w przyszłościdzięki funduszom unijnym?

– Jak wygląda lub będzie wyglądałoTwoje życie dzięki funduszom unijnym?

– W jaki sposób fundusze unijne/pro-jekty unijne zmieniły Twoją wieś/mia-sto/region?

6 maja został zorganizowanySzkolny Dzień Europy. Na uroczy-stość została przygotowana prezenta-cja multimedialna „Podróż po stoli-cach Europy”. Była to wirtualna pod-róż po wybranych stolicach europej-skich. Uczniowie poznali najciekaw-sze zabytki i obiekty Berlina, Londy-nu, Paryża, Rzymu, Aten, Budapesz-tu, Pragi i Warszawy.

Uczniowie klasy VI prezentowalilegendy związane z danym miejscemlub powstaniem miasta np. legendę okrukach z twierdzy Tower w Londy-nie, legendę o Romulusie i Remusie –założycielach Rzymu. Oczywiście niebrakło również legend związanych znaszą stolicą. Przedstawiono legendęo Warsie i Sawie oraz o Syrence war-szawskiej. Na zakończenie podróży,która kończyła się w Rzeszowie,przedstawiona została słownie i zapomocą obrazów legenda o powstaniuRzeszowa.

Obchody Dnia Europy w NiepublicznejSzkole Podstawowej w Bratkowicach

9 maja obchodzony jest Dzień Europy. Tego dnia w 1950 roku Robert Schuman przedstawił plan utworze-nia Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali nazwany planem Schumana lub Deklaracją Schumana. Europej-ska Wspólnota Węgla i Stali została powołana 18 kwietnia 1951 roku na mocy traktatu paryskiego. Traktatwszedł w życie w 1952 roku, a czas jego ważności określono na 50 lat.

Ale pyszny ten włoski makaron.

Degustacja niemieckiego pieczywa.


Każda klasa prezentowała, któryś zodwiedzanych krajów. Ich zadaniembyło przygotowanie chorągiewek tegokraju oraz kilku podstawowych słów wdanym języku takich jak: „dzień dobry”,„do widzenia”, „proszę”, „dziękuję”,„tak”, „nie”, a także charakterystycznedla danego kraju potrawy, owoce, wa-rzywa lub słodycze. W czasie wirtual-nej podróży „gospodarze” częstowali„turystów” przygotowanymi wiktuała-mi. Wszyscy mieli okazję skosztowaćróżnych gatunków pieczywa (Niemcy),bagietki z rozmaitymi gatunków sera(Francja), makaronów i włoszczyzny(Włochy), cytrusów, oliwek i sera feta(Grecja), papryki (Węgry), lentilek(Czechy), a na koniec kiszonych ogór-ków, kiszonej kapusty, rzepy kalarepyi jabłek (Polska). Wszystkie potrawyznikały błyskawicznie, a powitania ipożegnania w niektórych językach(grecki i węgierski) powodowały przy-słowiowe łamanie języka i budziłyogólną wesołość. Dwukrotnie odśpie-wana została „Oda do radości” (hymnUE); na początku po polsku, a późniejpo angielsku.

Pamiątkowe zdjęcie z Syriuszem.

Zajęcia miały duże walory edukacyj-ne, a równocześnie były doskonałą za-bawą dla wszystkich klas.

9 maja uczniowie klas IV – VI udalisię do Rzeszowa Zostali bowiem zapro-szeni przez Punkt Informacji Europej-skiej Europe Direct i Wyższą SzkołęInformatyki i Zarządzania w Rzeszowiedo wspólnego świętowania Dnia Euro-py 9 maja 2016.

Motywem przewodnim tegorocz-nych obchodów Dnia Europy było 66lat Deklaracji Schumana oraz 20-lecieWolontariatu Europejskiego i tej tema-tyce podporządkowane były zajęcia edu-kacyjne przygotowane przez organiza-torów takie jak: prelekcje, debaty, przed-stawienia i konkursy.

Wydarzenie otworzyła Ewa Nowak-Koprowicz – zastępca kierownika Punk-tu. Później odbył się konkurs wiedzy ozałożycielach UE. Wzięli w nim udziałrównież przedstawiciele NiepublicznejSzkoły w Bratkowicach – Mikołaj Ba-chórz i Gabriela Rokosz. Uczniowie ciza udzielenie prawidłowych odpowiedziotrzymali nagrody rzeczowe z rąk Sy-riusza – maskotki UE, która była prze-wodnikiem zajęć o państwach Unii Eu-ropejskiej.

Kolejnym punktem programu byładebata oksfordzka pt. „Czy współczesnaEuropa potrzebuje liderów w stylu oj-ców założycieli UE”. Wzięli w niejudział studenci Wyższej Szkoły Infor-matyki i Zarządzania.

Po zakończeniu debaty zebrani wy-słuchali prelekcji przedstawicielkiGUS, która zaprezentowała niektóredane statystyczne dotyczące ludności,

gospodarki czy edukacji w Polsce i in-nych krajach UE oraz przygotowała py-tanie konkursowe. W konkursie wzięliw nim udział wszyscy widzowie, a zwy-cięzcę wyłoniono w drodze losowania –został nim m.in. Mikołaj Bachórz z NSPw Bratkowicach.

Ciekawym elementem obchodówDnia Europy był spektakl pt. „Co z tątolerancją?” przygotowany przezuczniów Akademickiego Liceum Ogól-nokształcącego w Rzeszowie. Aktorzyprzedstawili sceny z codziennego życiaw dwóch odsłonach. Pierwsza – przed-stawiała życie w warunkach wzajemnejtolerancji i akceptacji ludzi różnychwyznań, płci i pochodzenia. Druga –pokazywała świat w sytuacji gdy ludziedyskryminują się nawzajem z powodureligii, kultury czy innych aspektówżycia. Porównanie było wymowne imimo, że aktorzy prowadzili dialogi wjęzyku angielskim, widzowie prawidło-wo odczytali przesłanie spektaklu.

No koniec uroczystości uczniowiezrobili sobie pamiątkowe zdjęcie z Sy-riuszem, a od organizatorów każdy zuczestników otrzymał żółtego tulipanai książeczkę o państwach Unii Euro-pejskiej.

Udział w Obchodach Dnia Europydostarczył naszym uczniom nowychdoświadczeń i wrażeń oraz poszerzył ichwiedzę o Unii Europejskiej. Mamy na-dzieję, że takie spotkania wpływają rów-nież pozytywnie na poznanie i rozumie-nie ludzi, a także pozwalają spojrzeć nawiele spraw z innej perspektywy.

Janina Gaweł

Henryk Sienkiewicz

„Nauka”

Z Heinego

Do pszczółki raz pszczoła:„Od świecy z daleka!”Ta brzęczy, wesoła,Nie słucha, ucieka.

Nad blaskiem płomykaWciąż kręci się w kółkoZum-zum, zum-zum, bzyka:Stój, pszczółko, stój, pszczółko!!

Krew młoda, szalonaW żar ognia cię gnała,Więc płoniesz, czerwona,Hej, pszczółko! hej, mała!!!

Niebaczni w żar lecą,Choć śmierć w tym uczynku.Dziewczyna ci świecą -Hej, synku! hej, synku!!


KUROZWĘKI – SZYDŁÓW– PACANÓW

16 maja uczniowie klas I-III uczest-niczyli w wycieczce Kurozwęki – Szy-dłów – Pacanów. W Kurozwękach, ja-dąc „westernowym wozem”, dziecizwiedziły zagrodę z bizonami, a póź-niej, w miejscowym mini Zoo, miałyokazję zobaczyć i nawet karmić zwie-rzęta; lamy, króliki, konie, osły, świn-ki wietnamskie i wiele innych. Następ-

nie uczniowie zwiedzili Szydłów –miasteczko z XIV-wiecznymi zabytka-mi. Końcowym etapem wycieczki byłoEuropejskie Centrum Bajki w Paca-nowie. Tu, dzięki najnowszym techni-kom multimedialnym, dzieci przeżyłyniezwykłą podróż po Krainie Kozioł-ka Matołka. Przemierzając bajkowekrainy zdobywały wiedzę z zakresu ba-jek, baśni i legend. Dzieci były oczaro-wane tą bajkową podróżą.

KRYNICA – PIENINYW maju klasy IV-VI wyjechały na 2-

dniową wycieczkę, której celem byłaKrynica i Pieniny. Jadąc do Krynicy,uczniowie zwiedzili w Bieczu Muzeum

„Świat jest wspaniałą książką, z której Ci,co nigdy nie oddalili się od domu,przeczytali tylko jedną stronę”.

św. Augustyn

Kiedy na dworze robi się zielono,coraz dłużej świeci słońce i jest z każ-dym dniem cieplej, to coraz trudniejdzieciom usiedzieć w szkolnych ław-kach. Wtedy najlepszą formą zajęć dy-daktycznych i wychowawczych stają sięwycieczki szkolne. Wycieczka umożli-wia uczniom bezpośrednie poznanieswojego regionu, ojczystego kraju, jegohistorii, osiągnięć kulturowych i gospo-darczych, walorów krajobrazowych iprzyrodniczych. Wycieczki kształtująwłaściwe postawy interpersonalne, takiejak: opiekuńczość, tolerancja, odpowie-dzialność za siebie i innych, samodyscy-plina, szacunek do drugiego człowieka.Wyrabiają nawyki pożytecznego i ak-tywnego spędzania wolnego czasu.

SANOKUczniowie Niepublicznej Szkoły

Podstawowej wiosenne wojaże rozpoczęli11 kwietnia. W tym dniu wszystkie klasywyjechały do Sanoka na widowisko „Kró-lowa Śniegu” opartego na baśni H.Ch.Andersena w wykonaniu MoskiewskiejRewii na Lodzie. Po przedstawieniu dzie-ci zwiedziły jeden z najpiękniejszych wEuropie Park Etnograficzny w Sanoku,

gdzie zobaczyły dawne zabudowaniawiejskie, architekturę galicyjskiego mia-steczka, dowiedziały się o realiach co-dziennego życia naszych przodków i po-znały niektóre dawne zwyczaje.

Wycieczki edukacyjne w NiepublicznejSzkole Podstawowej w Bratkowicach

Sanok – rynek galicyjskiego miasteczka.

W Bajkowej Krainie Koziołka Matołka.


Ziemi Bieckiej, w którym zobaczyliwiele eksponatów związanych z histo-rią aptekarstwa i muzycznymi tradycja-mi miasteczka.

W Krynicy była piesza wycieczkana Górę Parkową, a później zwiedza-nie miasta z przewodnikiem, który za-poznał uczniów z historią miasta, jegowalorami turystycznymi i wypoczynko-wymi oraz zdrowotnymi właściwościa-mi krynickich źródeł.

Zwiedzanie Krynicy zakończył po-byt w pijalni wód mineralnych, gdzieuczestnicy wycieczki mieli okazjęskosztować leczniczych wód.

W drugim dniu wycieczki był 2-go-

dzinny spływ Dunajcem ze SromowiecNiżnych do Szczawnicy. W czasie rej-su po Dunajcu wszyscy podziwiali wspa-niałe widoki i bogactwo przyrody Pie-nin oraz uważnie słuchali flisaków,którzy opowiadali miejscowe legendy,pokazywali ciekawe obiekty geograficz-ne, historyczne i kulturowe znajdującesię na trasie spływu.

Dwudniowy wypad w Pieniny za-kończyła wyprawa do Wąwozu Ho-mole.

Wycieczka w Pieniny znaczniewzbogaciła wiedzę dzieci z zakresuprzyrody, geografii i historii naszegokraju.

ŚLADAMI NAJWIĘKSZYCHWALK PARTYZANCKICH

7 czerwca 2016 roku klasa VI wyru-szyła na wycieczkę „Śladami najwięk-szych walk partyzanckich”. Organiza-torem wyprawy był Witold Czernek zKoła ŚZŻAK w Stalowej Woli oraz Pod-karpacki Okręg ŚZŻAK w Rzeszowie.W wycieczce brały udział delegacjeuczniów z czterech szkół: Gimnazjumnr 8 im. Armii Krajowej w Rzeszowie,Szkoła Podstawowa nr 11 im. SzarychSzeregów ze Stalowej Woli, Szkoła Pod-stawowa im. Armii Krajowej w Jastko-wicach (powiat stalowowolski), ucznio-wie klasy VI Niepublicznej Szkoły Pod-stawowej w Bratkowicach oraz żołnie-rze kombatanci zrzeszeni w ŚZŻAK.Przewodnikiem wyprawy był MariuszKowalik, syn partyzanta, uczestnikawalk stoczonych w Lasach Janowskich iPuszczy Solskiej.

Pierwszym miejscem docelowymwycieczki było Porytowe Wzgórze wLasach Janowskich. Tam w czerwcu1944 roku partyzanckie oddziały pol-skie i radzieckie (ok. 3 tys. żołnierzy)stoczyły, jedną z największych na zie-miach polskich, bitwę z oddziałaminiemieckimi (ok. 30 tys. żołnierzy).Następnym celem wyprawy była małamiejscowość Momoty i zwiedzaniepięknego drewnianego kościółka, zdrewnianymi rzeźbami wewnątrz, któ-re są dziełem tamtejszego proboszczaks. Kazimierza Pińciurka (1928-1999)rzeźbiarza samouka. Po zwiedzeniu ko-ściółka uczestnicy wycieczki złożylikwiaty i zapalili znicze pod pomnikiem

Pieniny – spływ Dunajcem.

Pamiątkowe zdjęcie na największym cmentarzu partyzanckim w Osuchach.

Porytowe Wzgórze pod pomnikiemw miejscu walk partyzanckich.


W marcu br. Akademia była współ-organizatorem I gminnego konkursu sko-ku wzwyż, który odbył się w Mrowli. Wmaju br. został zorganizowany III MitingLekkoatletyczny na stadionie w Bratko-wicach, podczas którego dzieci i rodzicemogli się zmierzyć w różnych katego-riach sportowych i wiekowych. Celem tejimprezy jest aktywizacja dzieci i młodzie-ży szkolnej oraz rodziców zawodnikówdo prowadzenia aktywnego, sportowegostylu życia, upowszechnianie wśród ro-dzin wspólnego spędzania czasu, popu-laryzacja lekkiej atletyki, integracja i two-rzenie pozytywnego klimatu.

Akademia Piłkarska Bratek podczaswakacji organizuje półkolonie dla dzie-ci w wieku od 7 – 14 roku życia, w ter-minie 01.08.-12.08.2016. Koszt dziesię-ciu dni to 190 złotych od uczestnika.Wszelki informacje, zapisy i płatnościnależy zgłaszać do Doroty Łyszczek podnr tel. 604 998 268. Zajęcia odbywaćsię będą w godzinach 8:00 – 16:00 odponiedziałku do piątku w grupach wie-kowych po 15 osób. Zajęcia będą pro-wadzone pod opieką trenerów. Plano-wane są wyjazdy m.in. do parku linowe-go, na basen, do Pałacu w KurozwękachSafari bizon. W czasie półkolonii uczest-nicy mają zapewnione ubezpieczenie,opiekę, obiad i napoje. Półkolonięwspiera finansowo Wójt Gminy Świlczaoraz Kuratorium Oświaty w Rzeszowie.


Akademia Piłkarska BratekOprócz systematycznych treningów piłkarskich i lekkoatletycznych, wyjazdów na mecze i zawody w celuskonfrontowania umiejętności swoich podopiecznych, Akademia Piłkarska Bratek zajmuje się równieżorganizacją imprez okolicznościowych.

płk. Tadeusza Zieleniewskiego, którywraz z grupą żołnierzy we wrześniu1939 roku walczył w tej okolicy zarów-no z oddziałami niemieckimi jak iArmią Czerwoną i skapitulował dopie-ro 1 października. W czasie okupacjiwieś Momoty była schronieniem dlaoddziałów partyzanckich, za co jejmieszkańców spotykały liczne represjeze strony Niemców (4 pacyfikacje,łapanki i bombardowanie). Następnymcelem wyprawy była wieś Osuchy wPuszczy Solskiej, gdzie również były to-czone walki partyzanckie z okupantem.W Osuchach po zwiedzeniu małegomuzeum poświęconemu AK i żołnie-rzom wyklętym wszyscy udali się na znaj-

dujący się tu największy cmentarz par-tyzancki. Spoczywa na nim około 300partyzantów Batalionów Chłopskich iArmii Krajowej, poległych w dniach 26-27 czerwca 1944 roku, w czasie najwięk-szej bitwy partyzanckiej na Lubelszczyź-nie zwanej także Bitwą pod Osuchami.We wszystkich zwiedzanych MiejscachPamięci Narodowej uczestnicy wyciecz-ki złożyli bukiety polnych kwiatów izapalili znicze.

Ostatnim punktem wycieczki byłUlanów. Jadąc do Ulanowa, we wsiŁukowa chętni mogli zwiedzić małąwystawę poświęconą 1050 rocznicyChrztu Polski. W Ulanowie na uczest-ników wycieczki czekała niespodzian-

ka. Organizatorzy zamówili godzinnyrejs na galerach po Sanie. Wycieczkadostarczyła wszystkim uczestnikomduży zasób wiedzy historycznej z okre-su II wojny światowej, a w czasie pod-róży prowadzący wycieczkę opowiadaliciekawie o mijanych miastach i miej-scowościach. Uczniowie mieli okazjępoznać swoich rówieśników z innychszkół, porozmawiać na różne tematy,pośpiewać żołnierskie i patriotycznepiosenki i wspólnie, wesoło spędzićczas.

Wszystkie wycieczki zostały dofi-nansowane przez Stowarzyszenie prowa-dzące szkołę.

Janina Gaweł


Nasz zespół kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa. Nie-stety w drugiej części rundy rewanżowej kilku zawodnikówzłapało kontuzję, przez co spadła jakość gry naszej drużyny, aco za tym idzie pojawiło się kilka porażek w tym najbardziejdotkliwa w meczu z Sokołowem Młp na boisku w Bratkowi-cach.

Po zwycięstwie w Grodzisku Dolnym nasz zespół zapew-nił sobie utrzymanie w lidze, co pozwoliło trenerowi na wpro-wadzenie do drużyny większej liczby młodych zawodników.Szczególnie warto przypomnieć mecz w Strzyżowie, gdzie„Bratek” do przerwy przegrywał 2-0. Po zmianie stron granaszego zespołu uległa diametralnej zmianie, kibice gospo-darzy byli w szoku oglądając bezradny zespół „Wisłoka”, któ-remu „Bratek” zaaplikował cztery bramki.

Na długo też w pamięci kibiców zapadnie ostatni meczsezonu, na który do Bratkowic zawitała drużyna „Głogovi”Głogów Młp, która to wywalczyła awans do IV ligi zajmując1 miejsce w tabeli. Spotkanie to obfitowało w bramki, byłobardzo emocjonujące i ostatecznie zakończyło się remisem5-5.

Reasumując – runda wiosenna był udana dla zespołu „Brat-ka”. Wiele wygranych meczy szybko zapewniło utrzymanie,co pozwoliło na ogrywanie młodych zawodników w kontek-ście budowy drużyny na nowy sezon ligowy.

„Sawa” Sonina – „Bratek” Bratkowice 2-3 (bramki K. Hejnig– karny, P. Czaja x 2)„Bratek” Bratkowice – „Resovia” II Rzeszów 2-0 (P. Czaja,D. Jucha)„Wisłok” Czarna – „Bratek” Bratkowice 1-4 (P. Czaja x 2, M.Hejnig, R. Łoboda)„Bratek” Bratkowice – K.S Przybyszówka 1-0 (P. Czaja)„Strumyk” Malawa – „Bratek” Bratkowice 1-1 (M. Hejnig)LKS Trzebownisko – „Bratek” Bratkowice 1-0„Bratek” Bratkowice – K.S Dąbrówki (K. Hejnig – karny, D.Jucha)„Grodziszczanka” Grodzisko Dolne – „Bratek” Bratkowice1-2 (P. Czaja, D. Przywara)„Bratek” Bratkowice – „Sokół” Sokołów Młp 0-5„Wisłok” Strzyżów – „Bratek” Bratkowice 2-4 (P. Czaja x 2,

M. Hejnig, K. Kurowski)„Bratek” Bratkowice – „Dyno-via” Dynów 1-1 (P. Kozdęba)K.S Stobierna – „Bratek”Bratkowice 2-1 (K. Hejnig –karny)„Bratek” Bratkowice –„Astra” Medynia Głog 3-1(samobójczy, K. Hejnig – kar-ny, M. Kowal)„Błażowianka” Błażowa –„Bratek” Bratkowice 1-0„Bratek” Bratkowice – „Gło-govia” Głogów Młp 5-5 (P.Hejnig x 2, K. Kurowski, K.Hejnig – karny, M. Bednarz).

Damian Hejnig

Bardzo dobra runda wiosenna „Bratka” Bartkowice„Bratek” Bratkowice po rundzie wiosennej znajdował się bardzo blisko strefy spadkowej. Zarząd klubuzdecydował się na zmianę trenera. Zespół „Bratka” pod wodzą Jacka Sowy wzmocniony nowym obrońcąDawidem Łagowskim oraz zawodnikami wracającymi po kontuzji okazał się rewelacją pierwszej częścirundy wiosennej.



Są to: orbitrek, wioślarz, narciarz, twister iwahadło, biegacz podwójny, prasa nożna podwój-na. Sprzęt ten posiada wymagane certyfikaty i wcałości został sfinansowany ze środków własnych.Siłownia powstała głównie z myślą o uczniachnaszej szkoły, ale chętnie z niej korzystają rów-nież okoliczni mieszkańcy.

Siłownie pod chmurką jako alternatywa dlaćwiczeń fizycznych w zamkniętych pomieszcze-niach, cieszą się coraz większą popularnościąwśród dzieci, młodzieży a także dorosłych. Re-gularne ćwiczenia na urządzeniach ruchowychwpływają korzystnie na poprawę wydolności ser-ca i układu krążenia, zwiększają wydolność płuci elastyczność stawów, powodują wzmocnienie ibudowę tkanki mięśniowej oraz wzmacniają na-turalną odporność organizmu. Systematyczny tre-ning przyczynia się do spalenia nadmiernej tkan-ki tłuszczowej i pozwala zachować szczupłą syl-wetkę. Poza poprawą kondycji fizycznej ćwicze-nia wpływają pozytywnie także na kondycję psy-chiczną – redukują stres, uspokajają, pozwalajązrelaksować się po ciężkim dniu w szkole czy wpracy.

Mamy nadzieję, że nasi uczniowie będą chęt-nie i często korzystali z tej siłowni zarówno na lekcjach wy-chowania fizycznego jak i na przerwach śródlekcyjnych czy wwolnym czasie. Jesteśmy przekonani, że to nowo powstałemiejsce rekreacji ruchowej przyczyni się do zwiększenia ak-

Siłownia zewnętrznaprzy Niepublicznej Szkole Podstawowej

W maju bieżącego roku przy Niepublicznej Szkole Podstawowej w Bratkowicach została zamontowanasiłownia plenerowa. W swoim wyposażeniu posiada 6 sprzętów w tym 3 podwójne tak, że jednocześniemoże z niej korzystać 9 osób.

Ćwiczenia na przerwach międzylekcyjnych.

Rozgrzewka przed wf – klasa IV.

Zajęcia wf – klasa IV.

tywności fizycznej i propagowania zdrowego stylu życia wśróddzieci i młodzieży oraz będzie atrakcyjną formą aktywnegowypoczynku.

Danuta Rudzka


W II Mitingu Lekkoatletycznym or-ganizowanym na Stadionie w Bratkowi-cach Radosław Mytych z klasy II zajął Imiejsce w biegu na 60 metrów, I miejscew biegu na 400 metrów, II miejsce w

Osiągnięcia sportoweuczniów ze Szkoły Podstawowej nr 2

W roku szkolnym 2015/2016 Szkoła Podstawowa nr 2 w Bratkowicach brała aktywny udział w zawodachsportowych na szczeblu gminnym oraz powiatowym. Dzieci i młodzież włożyły wiele wysiłku w przygotowa-nia, co zaowocowało odniesieniem istotnych dla nich sukcesów.

rzucie piłeczką palantową oraz I miej-sce w skoku w dal. Aleksander Marek zklasy III zajął II miejsce w biegu na 60metrów oraz II miejsce w rzucie piłeczkąpalantową, Nikodem Więcław zajął II

miejsce w skoku w dal, natomiastPaweł Mytych z klasy V zajął Imiejsce w biegu na 60 metrów i Imiejsce w skoku w dal. Paweł My-tych z klasy V zajął 15 miejsce wbiegach przełajowych organizowa-nych w Kamieniu na zawodach, naszczeblu powiatowym. W turniejuMini Piłki Koszykowej Chłopcówprzeprowadzonego w ZS w Brat-kowicach drużyna w składzie:Kacper Kurzeja, Dawid Pawełek,Sebastian Nabożny, Michał Przy-wara, Kacper Kwoka, Maksymi-lian Bludnik zajęła I miejsce i po-jechała do Głogowa Małopolskie-go na półfinały powiatów, gdzie za-jęła IV miejsce.

W Turnieju Mini Piłki Siatko-wej Dziewcząt, który odbył się wMrowli, drużyna w składzie: Oli-wia Orzech, Rozalia Szopa, Bry-

gida Wojton, Kinga Jarosz, Nikola Ku-rzeja, Gabriela Baran, Bernadeta Gnie-wek oraz Martyna Nowak zajęły II miej-sce w gminie.

W I Gminnym Konkursie SkokuWzwyż również przeprowadzonym wMrowli nasz uczeń z klasy III – JakubLis zajął III miejsce. Sukcesem mogą teżpochwalić się dziewczyny z klasy V –Katarzyna Maksymiak i Nikola Kurze-ja, które w Turnieju Tenisa Stołowego wRudnej Wielkiej zajęły I miejsce, orazchłopcy z klasy VI – Kamil Pięta i PawełMytych, którzy wrócili z II miejscem.Kolejną dużą imprezą w której wzięliudział nasi uczniowie to III Miting Lek-koatletyczny, w którym osiągnięciamimogą pochwalić się następujące osoby:Anita Mytych z klasy IV za bieg na 400metrów zdobyła II miejsce, Aurelia Ksią-żęk z klasy II zajęła III miejsce na tymsamym dystansie, Olin Książek z klasyIV również III miejsce, Klaudia Deli-kat z klasy II zajęła I miejsce, a Rado-sław Mytych z klasy II wziął udział wbiegu na dystansie 60 metrów, gdzie wy-walczył I miejsce i na odległość 400

metrów gdzie równieżtriumfował.

Kolejnym wydarze-niem, w którym sukces od-nieśli nasi uczniowie byłTurniej Mini Piłki NożnejChłopców rozegrany wRudnej Wielkiej na Orliku.Drużyna w składzie PawełMytych, Dawid Nabożny,Maksymilian Bludnik, Da-wid Paweł, Kamil Pięta,Sebastian Nabożny, MichałPrzywara oraz Szymon Liszajęła II miejsce, a ponadtoKamil Pięta został wyróż-niony jako najlepszy bram-karz Turnieju. W zawodachCzwórboju na StadionieResovii w Rzeszowiechłopcy w składzie: DawidPawełek, Sebastian Naboż-ny, Kamil Pięta, Szymon


Lis, Dawid Nabożny zaję-li II miejsce w gminie, anajlepszy wynik wśródnich osiągnął SebastianNabożny zdobywając 115pkt. Ostatnią imprezą wtym roku szkolnym w ja-kiej braliśmy udział byłyGminne Zawody Pływac-kie w Głogowie Małopol-skim. Sztafeta w składzie:Adrian Książek, Franci-szek Książek, Maciej Sto-pa i Michał Grędysa zdo-była III miejsce.

Nasza szkoła nie posia-da pełnowymiarowej saligimnastycznej lecz salęzastępczą i nie dysponuje-my bieżnią ani skocznią.Budujące jest jednak to, żedysponując tym zaple-czem, które posiadamy,uczniowie osiągają bardzodobre wyniki sportowe naszczeblu gminnym i po-wiatowym.

Elżbieta Młynarczyk


PRZEPISY

Cud – malina

Kruche ciasto z malinamii lekką budyniową pianką

Kruche ciasto: 2,5 szklanki mąki pszen-nej (może być również mąka krupczat-ka), 250 g zimnego masła lub margary-ny, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 3 łyżkicukru pudru, 5 żółtek.

Masło pokroić w kostkę, szybko za-gnieść z pozostałymi składnikami cia-sta (można również składniki zmikso-wać w malakserze). Jeśli ciasto będziezbyt sypkie, dodać 1-2 łyżki wody. Po-dzielić na 2 części – około 60% i 40%,każdą zawinąć w folię spożywczą, za-mrozić. Tę czynność można zrobić dzieńwcześniej.

Blachę o wymiarach 33 x 20 cm wy-smarować masłem, wyłożyć papieremdo pieczenia. Na spód zetrzeć na tarcewiększą część ciasta (60%), lekko przy-

klepać dłonią i wyrównać. Podpiec nazłoty kolor w temperaturze 190şC przezokoło 20 minut. Odstawić do całkowi-tego wystudzenia.

Delikatna budyniowa pianka: 5 bia-łek, 1 szklanka drobnego cukru do wy-pieków, 1 opakowanie cukru wanilino-wego (16 g), 2 opakowania budyniuwaniliowego lub śmietankowego, bezcukru (2 x 40 g), 1/2 szklanki oleju sło-necznikowego.

Ponadto: 500 g malin (mogą byćmrożone, nie rozmrażamy ich wcześniej),cukier puder do oprószenia.

Kiedy podpieczony spód jest wystu-dzony, zacząć ubijać białka. Po ubiciuna sztywno, powoli, łyżka po łyżce wsy-pywać drobny cukier i cukier wanilino-wy, cały czas ubijając na najwyższychobrotach. Następnie powoli wsypywaćproszek budyniowy, cały czas miksując,by dobrze się rozpuścił. Strużką wlewaćolej, miksując do połączenia.

Na podpieczony, zimny spód ciastawyłożyć ubitą pianę. Wyrównać i ukła-dać gęsto maliny (otworkami do góry).Maliny łopatką lekko wepchnąć w pia-nę. Na wierzch zetrzeć resztę zamrożo-nego ciasta (40%).

Piec w temperaturze 190şC przezokoło 30-40 minut. Wyjąć, przestudzić,oprószyć cukrem pudrem.

Lody malinowe

300 ml śmietanki kremówki 36%, 1/2szklanki wody, 1/4 szklanki cukru + 1łyżka domowego cukru waniliowego, 250g świeżych malin leśnych.

Z wody i cukrów przygotować syrop.Wrzucić do niego umyte, przebranemaliny, gotować aż się rozpadną. Nadurszlaku ułożyć gazę, wlać maliny wrazz syropem i pozwolić, aby płyn odciekł,zwinąć gazę i wycisnąć resztę soku zpulpy malinowej. Dzięki wyciskaniuprzez gazę w lodach nie będzie ani jed-nego ziarenka z malin, a lody będą ak-samitnie gładkie. Studzimy sok z malin.Zimną śmietanę wlewamy do metalo-

wej miski i ubijamy trzepaczką, aż masastanie się biała i puszysta.

Do śmietany dodać stopniowo sok zmalin i cały czas ubijać trzepaczką. Masęśmietanowo-malinową przełożyć do si-likonowej formy i wstawić do zamrażar-ki, mrozić kilka godzin (wystarcza im 5godzin), ale można ją mrozić dłużej, alewtedy przed podaniem trzeba trochę po-czekać, aby móc uformować kulki łyżkądo lodów. Lody podawać w szklanychmiseczkach lub na rożkach waflowych.

Koktajl owocowy

300 g mrożonych mieszanych owoców(jagód, truskawek, jeżyn, malin, itp.), 235ml jogurtu o smaku truskawkowym, 1banan, pokrojony w plasterki, 235 mlmleka, 1/2 łyżeczki cukru.

Do blendera włożyć owoce, wlać jo-gurt truskawkowy, dodać banana, mle-ko i cukier. Przykryć i zmiksować nagładko. Wlać do szklanek i delektowaćsię smakiem.

Tradycyjne konfitury z malin

1 kg malin, 1 kg cukru, sok z 1 cytryny,woda.

Umyte i osuszone maliny zasypaćok. 1/3 kilograma cukru i odstawić na5-7 godzin, do czasu puszczenia przeznie soku. Pozostałą część cukru zalaćwrzącą wodą w ilości 1 i 1/2 szklanki.Wymieszać, a następnie dodać wcześniejprzygotowany sok z cytryny. Ponowniewymieszać i zagotować. Po 5-7 godzi-nach, kiedy maliny puszczą sok możnadodać je do wrzącego syropu. Całośćgotować na małym ogniu przez ok. 30minut, co jakiś czas bardzo delikatniemieszając.

Uwaga: w czasie gotowania na po-wierzchni będzie pojawiać się piana –nie jest ona oznaką tego, że zrobiłyśmycoś nie tak, jednak usuwamy ją łyżką.Po upływie 30 minut konfiturę zdjąć zognia i pozostawić do wystygnięcia. Po-wrócić do niej dopiero następnego dnia,ponownie gotując ją na wolnym ogniudo czasu aż maliny staną się lekko szkli-ste. Tak przygotowaną pozostawić do wy-stygnięcia na dosłownie kilka minut, anastępnie przelewać do słoiczków. Za-kręcone słoiki odwracić do góry dnem ipołożyć pod kołdrę na kilka do kilku-nastu godzin.

(oprac. na podst. „Podkarpackich Wia-domości Rolniczych” nr 7/8 2016 r.)

KWARTALNIK SPOŁECZNO-KULTURALNY„ZIEMIA BRATKOWICKA”.

WYDAWCA: Towarzystwo Miłośników ZiemiBratkowickiej, Samorząd Gminy Świlcza,Gminne Centrum Kultury Sportu i Rekreacji.

REDAGUJE ZESPÓŁ.

e-mail: [email protected].

OPRAC. GRAF.: Dorota Wadiak

DRUK: DUET, tel. 17 863 55 44, 871 12 81.

Za treść i formę ogłoszeń redakcja nie od-powiada. Nie zwraca materiałów niezamó-wionych i zastrzega sobie prawo segre-gowania nadesłanych materiałów, doko-nywania skrótów i poprawek.

Zarejestrowano w Sądzie Okręgowymw Rzeszowie Wydział Cywilny.

Sygn. akt I Ns Rej. Pr. 9/07.

VI PonadregionalnyKonkurs Pieśni Maryjnej

„MatuchniePieśń Niesiemy”Mrowla, 29 maja 2016 r.


Gminne Zawody Sportowo-Pożarniczedrużyn Ochotniczych Straży Pożarnych Świlcza

26 maja 2016 r.

KWARTALNIK SPOŁECZNO-KULTURALNY TOWARZYSTWA …bratkowice.pl/files/ziemia.bratkowicka/37.pdf · 4...

Documents

Transcript of KWARTALNIK SPOŁECZNO-KULTURALNY TOWARZYSTWA …bratkowice.pl/files/ziemia.bratkowicka/37.pdf · 4...