Kreatorka Uskrzydla 08/2015

74
Kreatorka UskrzydlA 08/2015, MAGAZYN SPOŁECZNOŚCI KOBIET PROJEKTUJĄCYCH SWOJE ŻYCIE

description

Magazyn Kobiet świadomie projektujących swoje życie | www.KreatorkaJutra.pl

Transcript of Kreatorka Uskrzydla 08/2015

KreatorkaUskrzydlA

08/2015, MAGAZYN SPOŁECZNOŚCI KOBIET PROJEKTUJĄCYCH SWOJE ŻYCIE

TYTUŁ

2

ZAPREZENTUJ SIEBIE

18 000 KOBIET, KTÓRE CZYTAJĄ KREATORKA USKRZYDLA.ROZPOCZNIJ WSPÓŁPRACĘ Z MAGAZYNEM

JUŻ DZIŚ.JEŚLI MASZ PRODUKT DLA KOBIET I CZUJESZ, ŻE KREATORKI

CHCIAŁYBY Z NIEGO SKORZYSTAĆ,

JEŚLI PROWADZISZ ZAJĘCIA, WARSZTATY ALBO ŚWIADCZYSZ INNE USŁUGI, Z KTÓRYCH KORZYSTAJĄ KOBIETY STAWIAJĄCE

NA ROZWÓJ I DOBRE ŻYCIE,

JEŚLI CHCESZ, ABY INFORMACJA O TWOIM PROJEKCIE, WYDARZENIU ALBO PUBLIKACJI UKAZAŁA SIĘ W KOLEJNYCH

WYDANIACH MAGAZYNU DLA TWÓRCZYCH KOBIET,

NAPISZ DO NAS JUŻ TERAZ: [email protected]

TYTUŁ

32

4

4

KreatorkaUskrzydlA

spis treści

KREATORNIA7 sposobów na noworoczne postanowienia 12

Inspiratorniagra słów i znaczeń, czyli rozmowa

z Idą nowosielską 18

ROZWOJOWNIA horse coaching – czy pasja może stać

się satysfakcjonującą pracą? 30

bądź dla siebie dobra 35

NARZĘDZIOWNIAjak szukać, żeby znaleźć – lista aplikacji

do przeglądania treści 44

BIZNESOWNIAkiedy zaczynasz wątpić w swoj biznes. . . 51

LAJFSTAJLOWNIAnastrój się na święta i przełącz się na slow 60

więcej niż prezent 66

Słów kilkaod Redaktor

Naczelnej

7

Słów kilka od redaktor Naczelnej

Uwielbiam grudzień. Zawsze czuję się w tym czasie jak mała Kasia, która tuż przed pierwszą gwiazdką wyglądała sań św. Mikołaja za oknem. Chociaż już od dawna nie mam 5 lat – nastrój w moim sercu pozostał niezmieniony. Grudzień jest doskonałym miesiącem na podsumowania i refleksje. Jeśli lu-bisz symboliczne momenty i wyjątkowe chwile – nadszedł właśnie ten czas. Kiedy po świątecznej krzątaninie w kuchni i wśród bliskich nadchodzi moment wy-czekanej samotności – czuję, że moje aku-mulatory ponownie są naładowane.

katarzyna ŻbikowskaRedaktor Naczelna i Twórczyni Projektu Kreatorka

Zapraszam Cię do naszego wyjątkowego, bardzo świątecznego wydania magazynu. Znajdziesz w nim podpowiedzi, jak wejść w dobry nastrój w stylu slow, jak znaleźć pomysły na fajne prezenty, jak odnaleźć się w gąszczu informacji, a także jak spra-wić, aby noworoczne postanowienia nie były tylko pustymi sloganami przepisy-wanymi co roku na nową kartkę.Z okazji wyjątkowych dni, które są przed nami, życzę Tobie i Twojej rodzinie bisko-ści, miłości i dobrych życzeń, które się spełnią.Niech MOC będzie z Tobą!

8

ManifestKreatorki

Z dumą prezentujemy Manifest Kreatorki. Nasz Manifest. Manifest Kobiet z naszej kreatywnej społeczności. Jest on dro-gowskazem dla każdej kobiety projektu-jącej swoje życie.

KOCHAM SIEBIEJestem Kobietą, która kocha siebie i zna swoją wartość. Moja pewność siebie wypływa z tego, że jestem sobą. Dbam o swoje zdrowie i kondycję psychiczną. Słucham swojej intuicji i akceptuję siebie w całości

JESTEM KREATYWNAJestem Kobietą, która prowadzi twórcze życie i poszukuje magii w codzienności. Trenuję swoją wyobraźnię i wychodzę poza schematy. Uczę się przez działanie. Otaczam się inspirującymi ludźmi i sama inspiruję innych.

JESTEM CIEKAWAJestem Kobietą, która chłonie świat każ-dym zmysłem. Doświadczam i testuję. Dużo czytam, bo lubię. Poznaję inspi-rujących ludzi, bo fascynuje mnie drugi człowiek. Każdego dnia uczę się czegoś nowego. Nie boję się wyzwań.

JESTEM EFEKTYWNAJestem Kobietą, która ma marzenia i cele. Każdego dnia zbliżam się do ich realiza-cji poprzez konkretne działania. Jestem świadoma swoich mocnych stron. Znajduję czas na refleksję i regenerację sił.

CENIĘ WSPÓŁPRACĘJestem Kobietą, która dobrze się czuje w zespole. Nie unikam przejmowania roli liderki, bo wiem, że to zapewni mi długo-trwały rozwój. Dotrzymuję obietnic, jestem wiarygodna i troszczę się o innych.

SMAKUJĘ ŻYCIEJestem Kobietą, która czerpie radość z życia, zaraża entuzjazmem, jest otwarta i uśmiechnięta. Potrafię docenić drobne radości, ponieważ wiem, że to właśnie z nich skada się moje życie. Dzielę się tym, co we mnie dobre.

JESTEM SPÓJNA WEWNĘTRZNIEJestem Kobietą, która czuje wewnętrzny spokój, ponieważ zawsze działam w zgo-dzie ze swoimi wartościami. Biorę odpo-wiedzialność za podjęte decyzje. Mam odwagę, by żyć własnym życiem, szanując jednocześnie wartości innych.

8

anifestKreatorki

K

Kreatornia

K7 sposobów

na noworoczne postanowienia

12

71

sposobówna noworoczne

postanowienia

Stworzyłam dla Ciebie miniporadnik, któ-ry podpowie Ci, w jaki sposób możesz wystartować w nowy rok ze zwiększony-mi szansami na sukces w osiąganiu nowo-rocznych zamierzeń.

 Wiem, czego chcęZacznijmy od tego, że aby osiągnąć

to, czego chcesz, musisz wiedzieć, czego chcesz. Banalne? Niekoniecznie, bo za-stanów się przez chwilę: czy wiesz, czego chcesz? Na tak zadane pytanie można udzie-lić tak ogólnej i enigmatycznej odpowiedzi, że nic z niej nie będzie wynikać a w rezulta-cie zamierzenie trudno będzie spełnić. Zacznij więc od konkretów. Sprawdź swo-ją zeszłoroczną listę postanowień lub mapę marzeń. Być może na co dzień two-rzysz notatki, w których zapisujesz swoje cele i zadania na poszczególne okresy (rok, kwartał, wakacje itd.). Zrób przegląd wszystkich materiałów i dokonaj realnej i twardej selekcji: czego wciąż chcesz, a co już straciło dla Ciebie wartość lub nie jest aktualne. Tylko precyzyjna odpowiedź na pytanie o potrzeby i oczekiwania może do-

prowadzić do stworzenia prawdziwej listy Twoich postanowień; nikt lepiej od Ciebie nie wie, czego tak naprawdę chcesz.

 Dobry momentKońcówka roku kalendarzowego

to tak samo dobry moment jak np. okolice urodzin albo innej ważnej dla nas daty (ślu-bu, narodzin dziecka, przeprowadzki do no-wego miejsca). Możemy się spierać, czy takie terminy na tworzenie planów na przyszłość są lepsze od innych, ale… po co? Wybierz-my najbliższą „przełomową” dla nas datę i zajmijmy się stworzeniem sprytnego pla-nu działań na kolejny okres. Ostatnie dni grudnia stanowią dobry mo-ment, ponieważ mamy w perspektywie święta – kilka dni wolnych od tradycyjnych zadań, a także zmianę kalendarza wiszą-cego na ścianie. Te wszystkie elementy w pewien sposób sprawiają, że czas staje się wyjątkowy. Zachęcam Cię do wykorzy-stania go na swój własny, unikalny sposób (oczywiście możesz opuścić ten krok i tak, jak w filmie „Lejdis”, robić Sylwestra w po-łowie roku – decyzję pozostawiam Tobie).

Czy wiesz, że około 90% postanowień noworocznych nigdy nie zostanie zrealizowanych? Dlaczego dzieje się tak, że na fali pozytywnych emocji, związanych z kolejnym przełomem, podejmujemy wyzwania, które z założenia są spisane na straty? Jak sprawić, aby zamiast na gadaniu, skończyło się na realizacji?

2

Kreatornia

13

Kreatornia

sposobówstanowisz brakujący element ich układanki i będziecie mogły pomóc sobie wzajemnie?

 Na spokojnieZapisz swoje pomysły, cele i marzenia,

a następnie narysuj je, wyklej z wycinków z gazet lub posortuj w nowy sposób piny w serwisie Pinterest. I odpocznij. Najlepiej kil-ka dni. Nie rzucaj się od razu w działanie. Po-mysłom dobrze robi okres inkubacji – mogą wtedy „przegryźć się”, dzięki czemu zyskasz dodatkową możliwość weryfikacji, czy rze-czywiście Cię kręcą, czy są Twoje i czy na-prawdę chcesz je realizować. Być może w ciągu tych kilku dni wpadniesz na dodatkowe opcje; być może po rozmo-wie z grupą wsparcia zyskasz elementy uzupełniające albo modyfikujące kierunek działań na bardziej dopasowany do Twoich potrzeb.

34

Właściwi ludziePoszukaj wokół siebie osób, które

mogą pełnić rolę „sympatyków Twojego sukcesu” (dla odróżnienia od „sympatyków porażki”). Kiedy przebywamy we wspiera-jącym środowisku, rozumiejącym nasze po-trzeby i marzenia – zdecydowanie łatwiej jest realizować osobiste plany. Uwielbiam dzielić się swoimi planami na przyszłość z tymi, którzy są do mnie po-dobni. Praktykuję to działanie od wielu lat i wiem, że istnieje duża szansa, że wesprą mnie w moich dążeniach albo podpowie-dzą myśl, na którą sama nie wpadłamRozejrzyj się wokół siebie i zidentyfikuj osoby, które mogą stanowić dla Ciebie wsparcie; nawet koleżanki z facebooko-wej grupy dyskusyjnej są doskonałymi kandydatkami na towarzyszki w rozwoju. Połącz z nimi siły i działaj. Być może i Ty

Kreatornia

14

Kreatornia

Jeśli po przerwie wciąż zechcesz zajmować się pomysłami, oznacza to, że rzeczywiście warto przygotować się do pracy nad nimi.

PrzygotowaniePrzygotuj się do realizacji swoich

postanowień. Ruszanie w podróż bez pla-nu tylko na filmach wygląda spektakular-nie – w życiu może skończyć się co najwy-żej spektakularnym rozczarowaniem. Kiedy marzysz o zmianie pracy, nie wy-starczy tylko pomyśleć o tym i ponarzekać przyjaciółce na aktualnego pracodawcę; przygotuj właściwie dokumenty rekruta-cyjne, zbadaj rynek pracy, zdobądź bra-kujące rekomendacje lub polecenia, zak-tualizuj profil na LinkedIn czy przedstaw swoje doświadczenie w bardziej twórczej formie. To nie trwa 5 minut. Jeśli chcesz wrócić do uprawiania sportu (albo w ogóle zacząć), nie wystarczy ku-

pić buty do biegania i karnet na fitness. Zaplanuj, kto będzie odbierał dziecko z przedszkola podczas Twojego pobytu na siłowni i zorganizuj codzienne przy-jemności i obowiązki w nowy sposób, aby zmiana, którą chcesz wdrożyć w życie, nie zrujnowała wszystkiego, co do tej pory budowałaś. To także nie trwa 5 minut.

 Zrób testPomyśl o przetestowaniu swojego

pomysłu. Albo przeprowadzeniu pilotażu. Albo opracowaniu prototypu – w zależno-ści od tego, czego Twoje postanowienie dotyczy. Sprawdź w swoim realnym życiu – a nie tylko w notesie z pomysłami – jak to, czego pragniesz, wpłynie na inne elemen-ty Twoich życiowych puzzli. Czasami tak bardzo czegoś pragniemy, że nie chce nam się wierzyć, by zrealizo-wanie pragnienia mogło nie wyjść nam

5

6

Kreatornia

15

na zdrowie. Nic nie działa lepiej niż zimny prysznic, zanim włożysz w dany projekt wszystkie swoje siły i zasoby, dlatego za-wsze testuj swój pomysł w prawdziwych warunkach. Posłuchaj intuicji, poobser-wuj siebie i swoje otoczenie; być może test wpłynie na modyfikację planu, po-wodując, że Twoje pragnienie stanie się lepiej dostosowane do Twoich realnych potrzeb.

 Wizja końcaStephen R. Covey pisał: „zaczynaj

z wizją końca”. Kiedyś przerażała mnie ta myśl. Dziś wiem, że nie da się inaczej. Jeśli nie masz nawet wyobrażenia, dokąd może Cię doprowadzić realizacja pomy-słu, lub/i na ile aspektów Twojego życia wpłynie lubi jak bardzo w nim namiesza – nie podejmuj działania.Wizja końca to nie mrożący krew w żyłach scenariusz końca świata, lecz wyobraże-nie tego, co czeka Cię na końcu drogi pro-wadzącej do celu. Czym dokładnie jest

Twój cel? Jak wyglądasz po jego osiągnię-ciu? Kim jest człowiek obok Ciebie? Jakie jest Twoje życie z tym osiągnięciem? Włącz wyobraźnię, daj się ponieść i pod powiekami naszkicuj wizję. Czasami tylko wydaje nam się, że bardzo czegoś chce-my, warto więc pomyśleć o konsekwen-cjach każdej zmiany, bo tego, że zmiana wywoła inne zmiany, możesz być pewna. W programie rozwojowym Kreatorka 2016, którego jestem autorką i który ruszył w połowie grudnia, robimy wła-śnie wszystko to, o czym pisałam powy-żej: sprawdzamy, czy nasze marzenia są wciąż aktualne, a następnie wyskakuje-my z laboratorium naszego życia i testuje-my je w prawdziwych, codziennych warun-kach, aby zaprojektować je jeszcze lepiej i jeszcze skuteczniej uruchomić swoją wewnętrzną motywację. Być może za rok Ty także weźmiesz udział w kolejnej edy-cji programu, aby świadomie i z ogromną radością projektować kolejne 12 miesię-cy swojego życia.

JEŚLI CZUJESZ, ŻE MAGAZYN TO MIEJSCE DLA CIEBIE – ZGŁOŚ SIĘ DO NAS JUŻ TERAZ!

Autorki i Redaktorki – piszcie do Magdy ([email protected]) Partnerzy i Reklamodawcy – piszcie do mnie ([email protected])

katarzyna ŻbikowskaKocha życie, szuka magii w codzienności. Chce zostawić świat lepszym, niż go zastała. Doda-je ludziom skrzydeł na autorskich warsztatach i w projektach online. Jest fabryką pomysłów, a także zorganizowaną managerką, która wdraża je w życie. Trenerka biznesu, autorka książek, blogerka. Na co dzień kierownik pro-jektów w korporacji, a w życiu pozaetatowym – projektantka przyszłości.

7

INSPIRATORNIA

IGra słów i znaczeń,

czyli rozmowa z Idą Nowosielską nie tylko o grafice użytkowej

18

GCZYLI ROZMOWA Z IDĄ NOWOSIELSKĄ NIE TYLKO O GRAFICE UŻYTKOWEJ

RA SŁÓW I ZNACZEŃ,

ca, która nie pozwala stać w miejscu. Cały czas trzeba się rozwijać, ulepszać swój warsztat. Ukończyłam szkołę artystyczną, grafikiem zostałam ze względu na większe możliwości zawodowe i zarobkowe. Jestem w o tyle gorszej sytuacji, że uczelnia wy-szkoliła mnie bardziej artystycznie, niż warsztatowo – dobrych kilka lat zajęło mi doszkalanie się, wtedy też stopniowo two-rzyłam portfolio. A dlaczego grafika? Lubię tworzyć. Nieważne – malować, rysować, ro-bić witraże; interesuje mnie proces tworze-nia i powstawania. Chciałabym mieć więcej czasu, żeby odnaleźć nowe środki wyrazu np. poprzez szycie. Grafika jest tylko jedną z dziedzin twórczości, która mnie pasjonuje.

TERESA PORANKIEWICZ: Jaki wpływ miał na Ciebie dom rodzinny podczas wybie-rania zawodu?

IDA NOWOSIELSKA: Wychowywałam się w pra- cowni malarskiej. Rysowanie i malowanie było od dziecka formą komunikacji. Mój tata jest grafikiem i malarzem, przy czym ma zacięcie pedagogiczne, więc starał się, abym maksymalnie rozwijała się w tym kie-

TERESA PORANKIEWICZ: Swoją działalność nazwałaś „Deer Logo”. Na ikonografice widzę rogi, jelenia i serce.

IDA NOWOSIELSKA: Słowo deer w języku angielskim jest fonetycznie podobne do dear – to gra słów: deer logo – „kocha-ne logo”, ale jest także gra obrazów – rogi symbolizują słowo deer, a serce wyraz dear. A dlaczego „kochane logo”? Wie-działam, że chcę zająć się projektowa-niem logo, zależało mi więc, żeby klienci od razu wiedzieli, jaką dziedziną się zaj-muję. Często spotykam się z przeświad-czeniem, że każdy grafik może zrobić wszystko, np. zaprojektuje nie tylko este-tyczną, ale również funkcjonalną stronę in-ternetową. Tymczasem do tego potrzebne jest doświadczenie, a także – zamiłowanie.

TERESA PORANKIEWICZ: Co zdecydowało, że grafika stała się Twoją pasją? Jak do-szłaś do wniosku, że to dobry pomysł na siebie?

IDA NOWOSIELSKA: Uważam, że cały czas je-stem na początku drogi – grafika to pra-

INSPIRATORNIA

1918

RA SŁÓW I ZNACZEŃ,

runku. Po jakimś czasie przyszedł bunt i za-przestałam jakiejkolwiek formy twórczości. Po maturze wybrałam kierunek o wdzięcznej nazwie „psychopedagogika kreatywności”, z którego po półtora roku zrezygnowałam i zaczęłam tworzyć „teczkę”.

TERESA PORANKIEWICZ: Co najbardziej ko-chasz w tej pracy?

IDA NOWOSIELSKA: Grafika użytkowa daje poczucie satysfakcji – to jest wrażenie stwarzania czegoś od podstaw – czegoś nie tyle na nowo, ale inaczej.

TERESA PORANKIEWICZ: Po co dbać o od-powiednie logo, grafikę, fonty, czcionki – czy nie wystarczy zarabiać na swojej pasji? W czym, oprócz wyróżniania się nieszablonową oprawą, pomaga identy-fikacja wizualna? Pytam o powody, dla jakich osoby zarabiające na swojej pa-

sji, decydują się na podjęcie współpracy z grafikiem.

IDA NOWOSIELSKA: To tak, jakby zapytać, dlaczego mam ubrać się schludnie i pro-fesjonalnie np. na rozmowę z klientem; przecież powinno wystarczyć, że klient wysłucha, co mam mu do powiedzenia. (Śmiech) Swoim wyglądem chcemy coś komunikować innym – podobnie jest z oprawą firmy; na jej podstawie można odpowiedzieć sobie na pytania, czym zaj-muje się dana firma, czy jest profesjonal-na, czy posiada doświadczenie, czy jest dynamiczna i nowoczesna, a może trady-cyjna i stateczna? Identyfikacja jest waż-na dla ogólnego odbioru firmy.

TERESA PORANKIEWICZ: Jak wygląda Twoja praca nad opracowaniem identyfikacji wizualnej? W jaki sposób wgryzasz się w temat?

INSPIRATORNIA

20

IDA NOWOSIELSKA

Ukończyła studia licencjackie na kierunku grafika (dyplom uzyskał wyróżnienie dzie-kańskie) w Kolegium Sztuk Pięknych w Kazimierzu Dolnym oraz studia magisterskie

na kierunku grafika projektowa na Wydziale Artystycznym UMCS w Lublinie.

Jej największe sukcesy to: kwalifikacja plakatu Off Cinema na 24. Między-narodowe Biennale Plakatu w Wilanowie oraz International Student Poster Biennale w Lublinie, publikacja znaku Deer Logo w książce „Branding Ele-ment – Logos 3”, a w tym roku kwalifikacja logo „Museums Over The Bor-ders” na Drugą Ogólnopolską Wystawę Znaków Graficznych prezentującą

przekrój znaków graficznych z lat 2000-2015 oraz z lat 1945-1969. Innymi ważnymi osiągnięciami są kwalifikacja grafiki „What's inside?” na wystawę Untouchable organizowaną przez Gallerystore oraz prezentacja serii grafik „Nature Identical” na portalu o projektowaniu zaangażowanym społecznie

www.witrynaobrazu.pl oraz w galerii portalu.

Zdjęcia prac Idy możesz obejrzeć na:www.behance.net/deerlogo www.facebook.com/deerlogo

INSPIRATORNIA

2120

IDA NOWOSIELSKA: Na pewno wynika to z do- brej komunikacji z klientem. Jeśli wiem, co mam robić, znam upodobania klienta, misję i wartości firmy – jest łatwiej. Zawsze robię research w sieci, oglądając rozwią-zania stosowane przez innych grafików w tej konkretnej dziedzinie lub branży. Jest to nie tylko rozpoznanie rynku, ale również chęć uniknięcia plagiatu.

TERESA PORANKIEWICZ: Co jest dla Ciebie najważniejsze podczas projektowania grafiki użytkowej?

IDA NOWOSIELSKA: Synteza. Zawarcie infor-macji, komunikatu w znaku. Czy to w logo, czy na plakacie, czy w ilustracji książkowej – najważniejsza jest pointa.

TERESA PORANKIEWICZ: Czy w Twoim zawo-dzie obcujesz z weną czy bardziej skupiasz się na warsztacie?

IDA NOWOSIELSKA: Obcuję z weną, która wiąże się właśnie z wyżej wymienioną po-intą. Ale poszukiwanie syntezy jest również mocno związane z warsztatem – z godzina-mi, dniami czy tygodniami prób, aż w końcu – eureka!

TERESA PORANKIEWICZ: Ida, Ty bardzo szybko pracujesz. Co decyduje o tym, że szybko opracowujesz aktualny projekt?

IDA NOWOSIELSKA: To dla mnie trudne py-tanie, bo ja wcale nie czuję, że szybko pracuję; dla mnie osiem godzin projekto-wania bez przerwy tego samego to duży wysiłek psychiczny – mam wtedy wrażenie, że dzień trwa wieczność. Ale szybkość zależy również od charakteru projektu – są rzeczy, po których od razu widzę, że mają potencjał, że przyjemnie będzie je projektować, a wtedy zazwyczaj idą

IDA NOWOSIELSKA: Pierwsze dwa kroki leżą w gestii klienta – powinien stworzyć materiały zawierające misję i wartości firmy, strategię, grupę docelową (prze-krój odbiorców) oraz obraz konkurencji (wykaz firm, do których klient aspiruje) oraz inspiracje – wszystko, co wpad-nie mu w oko – znak, ikonka, ilustracja, obraz, zdjęcie – najlepiej w dużych ilo-ściach. (Śmiech) Po otrzymaniu mate-riałów od klienta robię research w sieci, poszukując inspiracji i obserwując roz-wiązania. Wkrótce pojawiają się pierw-sze koncepcje; niekiedy szkicuję je, nie-kiedy umieszczam od razu w programie graficznym – w ten sposób sprawdzam, czy pomysł, który zaistniał w mojej wy-obraźni, jest właściwy. Jeśli nie – kombi-nuję dalej; jeśli tak – dopracowuję przez kilka dni i wysyłam klientowi wstępny projekt. Bywa też, że podczas dopraco-wywania projektu pojawia się lepsza koncepcja. Zasada jest jedna – szybko przelewać pomysły na papier lub kom-puter – tylko przy realnej, manualnej pracy widać efekt.

TERESA PORANKIEWICZ: Czy przenoszenie wartości marki na bardzo skondensowa-ny obraz, jakim jest logo, bywa bardzo trudne?

IDA NOWOSIELSKA: Ważne jest, żeby mieć zarówno informacje od klienta na temat samej marki i misji firmy, jak i różnego rodzaju inspiracje, np. kompilację in-nych logo, ilustracji, obrazów, mebli, bu-dynków, kolorów, czyli tzw. mood board, który może naprowadzić myślenie grafi-ka na właściwy tor.

TERESA PORANKIEWICZ: Jak to robisz, że tak dobrze wpasowujesz informacje grafiki do charakteru zlecenia?

INSPIRATORNIA

22

mi jak z płatka. Kontakt z klientem i dobry brief też są kluczową sprawą – im więcej wiem, tym efektywniej jestem w stanie pra-cować.

TERESA PORANKIEWICZ: Otrzymujesz zróżnico-wane zlecenia, a mimo to każda Twoja grafika jest inna. Czasami przysyłasz po kilka wersji. Skąd czerpiesz inspirację do swojej pracy?

IDA NOWOSIELSKA: Dużo oglądam. Potrze-buję inspiracji, zachwytu nad pracami in-nych. Trudno jest mi sobie wyobrazić two-rzenie bez punktów odniesienia. Zawsze tworzę folder dodatkowy do każdego pro-jektu o nazwie „Inspiracje”. Rozwiązania, jakie zastosowali inni, oraz obcowanie z estetyką, dają mi swoistego kopa. Cho-dzi o stymulację do działania twórczego, nie o naśladownictwo, chociaż dobrze jest w ramach ćwiczeń zrobić coś „w kli-macie”. Podobne podejście sprawdza się w trakcie nauki rysunku czy malarstwa – często wykonuje się kopię obrazu nie tylko dla poszerzenia umiejętności, ale również zmiany percepcji na podobną dla kopiowanego artysty – później łatwiej jest abstrahować, znaleźć własny styl.

TERESA PORANKIEWICZ: Czy w odniesieniu do autorów grafiki użytkowej można mó-wić o stylu? O wypracowaniu stylu pracy? A może styl wciąż ewoluuje poprzez ciągłą naukę i kolejne doświadczenia?

IDA NOWOSIELSKA: Oczywiście! Większość grafików ma określoną kreskę czy rozpo-znawalny tok rozumowania plastycznego, tak jak np. George Bokhua i jego znaki w stylu negative space. W ostatnim cza-sie obserwuję, że niektórzy graficy tro-chę za mocno zachłysnęli się trendami, w rezultacie w grafice użytkowej odnaleźć można wiele podobnych do siebie rzeczy.

TERESA PORANKIEWICZ: Jakie są aktualne trendy w projektowaniu identyfikacji wi-zualnej?

IDA NOWOSIELSKA: Zawsze powinien być jeden trend – minimalizm. Nie znaczy to, oczywiście, że wszystko ma być zrobione z dwóch kreseczek – chodzi raczej o uprosz-czenie formy, o niestosowanie zbędnej „literatury” czy ozdobników. Może wła-ściwsze byłoby słowo „harmonia”. Istnieje dobry test tego, czy logo spełnia warunki –

INSPIRATORNIA

2322

kazu. Całe szczęście, że w dobie Internetu możemy być świadkami tej różnorodności.

TERESA PORANKIEWICZ: Na czym polega różnica pomiędzy pracą amatora a grafi-ka zawodowego? Dlaczego, kiedy Ty pro-jektujesz, efekt końcowy miewa ogrom-ną siłę wyrazu, a gdy robi to ktoś inny (na przykład ja sama), nie jest to już takie... zgrane?

IDA NOWOSIELSKA: Projektowanie to suma doświadczeń. Mimo że każdy z nas ma po- czucie estetyki, nie zawsze potrafi przełożyć je na rezultat. Ja ćwiczyłam to na studiach – rysując, malując, poznając techniki graficzne, a następnie projektując mnóstwo beznadziejnych i nieporadnych rzeczy. Ogólnie nadal w mojej pracy mu-szę przedrzeć się przez kilka bubli, zanim dojdę do zadowalającego mnie rezultatu. Czasem trudno nie zafiksować się na swo-jej pracy i spojrzeć na nią krytycznie, ale wyznaję zasadę mojego wykładowcy: od-rzucaj pierwszy pomysł, bo jest za prosty; inni na pewno też na niego wpadli; pierw-sze pomysły zostawiaj amatorom.

TERESA PORANKIEWICZ: Na co zwracać uwa-gę, decydując się na współpracę z grafi-kiem? Co powinno stanowić ostrzeżenie przed nierozważną inwestycją pieniędzy?

IDA NOWOSIELSKA: Za niska cena/stawka oraz niewiarygodnie szybki czas wykona-nia. Wielokrotnie spotkałam się z podej-ściem, że mój klient znalazł kogoś na por-talach z ofertami dla wykonawców, kto za bezcen i w ekspresowym tempie wykonał dla niego logo czy ikonki, które – niestety – okazały się plagiatem albo plikami ścią-gniętymi z darmowych stocków, banków grafiki. Istnieje pewien przydatny spo-sób na sprawdzenie, czy padliśmy ofiarą

musi współgrać i z czernią, i z bielą, oraz być czytelne w pomniejszeniu.

TERESA PORANKIEWICZ: Niedawno miałam okazję zapoznać się z Twoją emocjonal-ną wypowiedzią na temat sztuki nowo-czesnej, o potrzebie innej jej percepcji. Wiem, że jest to obszerny temat i trudny do ugryzienia dla odbiorcy niebędącego jego koneserem, ale jeśli miałabyś pod-powiedzieć, w jaki sposób można czytać sztukę nowoczesną – co zasugerujesz?

IDA NOWOSIELSKA: Na pewno trzeba przyjąć postawę otwartą – nawet ludzie z branży mają problem, zamykając się pewne spra-wy. Jest to wynik tego, że kuratorzy mają tendencję do afirmacji tzw. sztuki współ-czesnej oraz dyskwalifikacji pozostałych kierunków. Jeśli odbiorca słyszy: „Musisz to lubić”, to automatycznie się zamyka. A na tę gałąź sztuki trzeba spojrzeć inaczej, w mniej konwencjonalny sposób; sztuka nie chce już naśladować rzeczywistości, bo od tego jest fotografia (która również ma odłamy bardziej abstrakcyjne czy ekspery-mentalne); chce też zadawać pytania o sztu-kę samą w sobie, o jej percepcję – i to też jest niejako naśladowanie rzeczywistości, tylko trochę innej – wewnętrznej, pierwotnej. Polecam spojrzeć na sztukę od samego początku, od malowideł naskalnych – ja-kież to piękne formy! Niektórzy powiedzą, że wynikają z nieumiejętności pierwszych twórców, ale to nie do końca tak – autorom chodziło nie o odtworzenie rzeczywistości, a o przedstawienie idei; o syntezę formy na rzecz przekazu, jak również o sam rytu-ał tworzenia. To samo chce osiągnąć tzw. sztuka współczesna, ale należy pamiętać, że jest to tylko odłam sztuki i wbrew temu, co wmawiają nam kuratorzy, nie musi być jedyny – nadal istnieją artyści, którzy wy-bierają klasyczny warsztat na rzecz prze-

INSPIRATORNIA

24

nieuczciwego grafika – wyszukiwanie ob-razem w wyszukiwarce Google.

TERESA PORANKIEWICZ: Co może być po-mocne dla osób poszukujących grafika? Po czym poznać osobę, która zabierze się do pracy od właściwej strony?

IDA NOWOSIELSKA: Portfolio. Jeśli klient znajdzie w nim prace, które są w jego gu-ście, istnieje duże prawdopodobieństwo, że grafik wykona dla niego pracę na tym samym poziomie. Klienci często pytają: „A co będzie, jak mi się nie spodoba?”. Od-powiedź jest prosta: „Trzeba zastanowić się nad poprawkami i pracować dalej”.

TERESA PORANKIEWICZ: Jakie było Twoje naj-trudniejsze zlecenie?

IDA NOWOSIELSKA: Wszystkie zlecenia, w których klient nie bardzo wie, czego oczekuje. Albo klient, który wszystko wie lepiej, i twierdzi, że tylko dlatego sam nie projektuje, bo nie umie obsługiwać programów graficznych. Jest jeszcze typ klienta, który nie negocjuje zgodnie z ja-kimikolwiek przyjętymi zasadami, tylko szantażuje, że ktoś zrobi to samo taniej. Z takich klientów jestem w stanie zrezy-gnować dla utrzymania higieny psychicz-nej. Zazwyczaj problemy wynikają z braku komunikacji z klientem. Jeśli potrafimy się porozumieć, natrafiając na problem – konsultuję go i razem wypracowujemy rozwiązanie.

TERESA PORANKIEWICZ: Jak nauczyłaś się ko-munikacji z klientami?

IDA NOWOSIELSKA: Cały czas się uczę – komunikacja w dużym stopniu zależy od klienta. Jeśli klient wie, czego chce, po-trafi to sformułować – łatwiej mi odczy-

tać, jakiego efektu się spodziewa. Często pojawiają się klienci, którzy chcą, aby coś im zaproponować, bo nie zastanowili się, o co tak naprawdę chodzi w ich biznesie, jak chcieliby komunikować się z klientem, nie znają również swojej konkurencji. To trochę tak, jakby ktoś tworzył firmę bez biznesplanu na zasadzie: „Może się uda, a może nie”; tu-taj analogicznie: „Może logo mi się spodoba, a może nie”. Podobnie nie zastanawiają się nad estetyką – czy logo ma być ilustracyjne czy abstrakcyjne; czy ma do czegoś nawią-zywać, czy się odcinać. Ja to widzę tak: idę do krawca i mówię jedynie, że chcę sukien-kę. Nie informuję, jaki fason mnie interesuje, jakie kolory i materiał. Oczekuję, że krawiec będzie szył, a ja będę tylko odrzucać kolejne wersje sukienek, dopóki któraś nie przypad-nie mi do gustu. Nikt w ten sposób nie jest w stanie pracować. Tego rodzaju klientów, trzeba animować, zmuszać do wykonania pracy – zastanowienia się nad wytycznymi, czyli tzw. briefem, który jest drogą do właści-wej komunikacji.

TERESA PORANKIEWICZ: Twój idealny klient – opisz go.

IDA NOWOSIELSKA: Ostatnio więcej pracu-ję z kobietami, które prowadzą swój biz-nes – bardzo sobie cenię tę współpracę. Może kogoś skrzywdzę tym stwierdze-niem, ale kobiety, które zdecydowały się założyć własną firmę, wbrew panującym stereotypom oraz różnym przeciwno-ściom, to osoby bardzo konkretne, które wiedzą, jakich rezultatów oczekują i cze-go chcą unikać. Najważniejsze jednak, że są klientkami wyrozumiałymi, otwar-tymi na sugestie i zazwyczaj bardziej es-tetycznie rozbudzonymi niż męska część. Mężczyźni jako klienci chcą rywalizować nawet z kobietą-grafikiem – to bardzo utrudnia komunikację. Ale nie traktuję

INSPIRATORNIA

2524

tego odczucia jako pewnik czy wyznacz-nik – pojawiają się również otwarci i ko-munikatywni mężczyźni, chociaż w ich przypadku trzeba też przebić się przez ten pierwszy odruch „ja wiem lepiej”.

TERESA PORANKIEWICZ: O czym marzysz, jeśli myślisz o projektowaniu grafiki?

IDA NOWOSIELSKA: O bardziej odważnych klientach i nieszablonowych projektach.

TERESA PORANKIEWICZ: A jakie są Twoje po-zostałe marzenia (te, które możesz ujawnić naszym Czytelniczkom)?

IDA NOWOSIELSKA: Mieć więcej czasu na nie-komercyjne projekty. Chciałabym również mieć więcej asertywności w negocjacjach finansowych. Albo najlepiej agenta – nie musiałabym sama wyceniać swojej pracy i za każdym razem udowadniać, że jest więcej warta niż dwie wizyty u fryzjera.

TERESA PORANKIEWICZ: W świadomości ludzi artysta posiada twórczy bałagan dookoła siebie. Jaka jest Twoja organizacja prze-strzeni i dnia?

IDA NOWOSIELSKA: Pracuję w domu, więc praca twórcza wrosła w moje życie

INSPIRATORNIA

26

prywatne. Gdy jestem w ferworze pra-cy, bo dostałam ambitne zlecenie, nie ma mnie dla nikogo. Nie potrafię oderwać się, a od komputera odchodzę po kilkuna-stu godzinach. Jeszcze nie wypracowałam odpowiedniej higieny pracy. (Śmiech) Je-stem w o tyle lepszej sytuacji od grafików na etacie, że omija mnie między innymi podróżowanie do pracy i z powrotem. Często mogę dłużej pospać, ale – tak jak wcześniej wspominałam – pracuję dłużej. Czasem nie umiem odciąć się, odpocząć, stosuję jednak jedną zasadę: nie pra-cuję w weekendy – wtedy nie odpisuję na maile, nie odbieram telefonów, nawet nie zaglądam do skrzynki (chyba, że opóź-nienie projektu nastąpiło z mojej winy; jeśli jednak z winy klienta, który nie na-niósł odpowiednio wcześniej poprawek, to nie ma takiej możliwości).

TERESA PORANKIEWICZ: Czy praca grafika wymaga tylko dostępu do komputera i In-ternetu? Czy z każdego miejsca na świecie jesteś w stanie pracować?

IDA NOWOSIELSKA: Są graficy, którzy muszą wyjść z domu, żeby pracować – mają wte-dy możliwość odcięcia życia prywatnego od zawodowego. Ja należę do tej drugiej grupy.

TERESA PORANKIEWICZ: Jakie marki, jaką sty-listykę graficzną lubisz i dlaczego?

IDA NOWOSIELSKA: Minimalizm, styl skady-nawski, ze względu na prostotę i czystość formy.

TERESA PORANKIEWICZ: Czy sklepie spo-żywczym albo księgarni zdarza Ci się zre-zygnować z zakupu ze względu na słaby design? Czy potrafisz odłączyć zawodowe myślenie, kiedy nie pracujesz?

IDA NOWOSIELSKA: Tak, zdarza mi się nie kupić czegoś ze względu na design, ale to tak, jak nam wszystkim. (Śmiech) Marka przekazuje naszej podświadomo-ści określony komunikat: czy jest tania czy ekskluzywna; naturalna, profesjo-nalna, młodzieżowa itp. Jeśli chodzi o świadomą rezygnację z produktu, to je-stem maniakiem czytania składów, więc i tak wybiorę interesujący mnie wyrób. Podobnie z książką – jeśli przeczytam pochlebne recenzje – trudno, kupię z brzydką okładką, ale tylko dla siebie, nigdy w prezencie.

TERESA PORANKIEWICZ: Czy grafik ma czas rozwijać inne zainteresowania? Jakie są Twoje?

IDA NOWOSIELSKA: Interesuję się historią i krytyką sztuki – chciałabym mieć więcej czasu, żeby zająć się tym bardziej na po-ważnie. Może zacznę kolejne studia...

TERESA PORANKIEWICZ: Co robisz w wolnych chwilach?

IDA NOWOSIELSKA: To co każdy. (Śmiech) Oglądam filmy, robię maratony z seria-lami, spotykam się z przyjaciółmi, cho-dzę na koncerty. Relaksuje mnie goto-wanie. Lubię poznawać nowe potrawy, a później odtwarzać je w swojej kuchni i eksperymentować z nimi. Jeśli jednak gotowanie jest codziennym przymu-sem, to nie jest już tak odprężające. Na co dzień trudno mi przestawić się z trybu graficzki na panią domu.

TERESA PORANKIEWICZ: Twoje plany na ko-lejny rok?

IDA NOWOSIELSKA: Więcej nieszablonowych i ciekawych zleceń. (Śmiech)

INSPIRATORNIA

2726

Na razie nie planuję dalej niż na naj-bliższe dwa-trzy tygodnie. Cały czas muszę być dostępna mailowo, ponieważ klienci zazwyczaj nagle pojawiają się z projektem „na wczoraj”, do planowania podchodzę więc bardzo asekuracyjnie. To raczej ja jestem zaskakiwana. (Śmiech) W życiu prywatnym – więcej ruchu i snu, mniej kawy i Internetu.

TERESA PORANKIEWICZ: Jakiej rady udzieli-łabyś kobietom, które stawiają pierwsze kroki na polu grafiki użytkowej?

IDA NOWOSIELSKA: Gdy nie miałam wielu zleceń, wysyłałam prace na konkursy (ale zagraniczne, oferujące ambitniej-sze projekty i wyższe nagrody) – to do-bra rada na początek, gdy nie dysponuje się własnym portfolio. Dzięki konkur-som możliwa jest praca dla realnych firm w oparciu o konkretne wytyczne od klienta.

TERESA PORANKIEWICZ: Czy jako graficzka posiadasz niezawodne sposoby na pro-mowanie swojej działalności?

IDA NOWOSIELSKA: Obecnie wystarcza mi poczta pantoflowa. Ale trzeba tro-chę cierpliwości, żeby dorobić się sie-

ci klientów. Wcześniej ogłaszałam się na portalach dla freelancerów oraz szu-kałam potencjalnych klientów, pisząc indywidualne propozycje dotyczące np. zmiany logo. Nie jestem nastawiona na popularność i z tego względu mocno o nią nie zabiegam – myślę, że wszyst-ko przyjdzie w swoim czasie, jeśli będę pracować i stale się rozwijać.

TERESA PORANKIEWICZ: Jaką masz radę dla osób, które chciałyby zarabiać, robiąc to, co kochają?

IDA NOWOSIELSKA: Grunt to nie załamywać się, bo stres jest duży. Bywają dni, kiedy zastanawiam się, czy nie pójść na łatwi-znę, czyli na etat. Ale ja źle funkcjonuję w regularnej pracy; jestem typem osoby najbardziej produktywnej w domu, gdy wszystko robię w swoim tempie, nie muszę podporządkowywać się nikomu i gdy decyduję się na zlecenia, które mi odpowiadają. Sama ustalam, czego się podejmuję i z mojej pracy rozlicza mnie jedynie klient – cenię sobie tę ela-styczność.

TERESA PORANKIEWICZ: Dziękuję za rozmo-wę.

Teresa Porankiewicz-BartkowiakPszczelarka. Przyjaźni się z przyrodą. Namięt-ny podglądacz roślin. Hobbystycznie bawi się słowem. Zwariowana na punkcie strategii i gry-walizacji. Prowadzi z mężem pasiekę „Miody Bartkowiaka”, z której pozyskuje miód, mlecz- ko pszczele i pyłek pszczeli. Interesuje się zastosowaniem produktów pszczelich w lecz- nictwie i ich skutecznością. www.miodybartkowiaka.pl

R

RRozwojownia

Horse coaching – czy pasja może stać

się satysfakcjonującą pracą?

Bądź dla siebie dobra

30

orse coaching

Kiedy pracowałam w stadninie, pomaga-jąc w przygotowywaniu koni do wyścigów na Służewcu, mój trener miał w zwyczaju mawiać, że nie przepracował ani jednego dnia w swoim życiu, bo wykonuje pracę, którą kocha. Od dzieciaka fascynowały go konie wyścigowe, które do dziś są jego pasją. Wspinał się po szczeblach kariery, zaczynając od stajennego, ucznia i jeźdźca, aż wygrał 100 gonitw i został dżokejem, a następnie trenerem koni wyścigowych, czym z powodzeniem zajmuje się do dziś. Po co Ci o tym piszę? Bo wiem, że każda z nas może posiadać pracę, o jakiej marzy, jeśli tylko dowie się, jak dotrzeć do celu. Co zatem należy zrobić?

1) Stwórz plan swojego celu i dąż do jego realizacji.Jeżeli wiesz, co dokładnie chcesz robić – nie poddawaj się w dążeniu do realizacji celu. Nieważne, jak duże przeciwności losu spotkasz (bo na pewno się takie po-jawią); nieważne, jak dużo czasu zajmie Ci dojście (bo czas i tak upłynie) – każ-de Twoje działanie przybliży Cię do celu

i umożliwi zdobycie nowych umiejętno-ści. Bierność oddala, wytrwałość wcze-śniej czy później doprowadza do celu. Uwierz w siebie i zacznij działać.

2) Jeśli nie wiesz, co dokładnie chcesz robić, daj sobie czas, skup się na swoich potrze-bach i podążaj za rzeczami, które sprawiają Ci radość.Zastanów się przez chwilę i odpowiedz na pytanie, co chciałabyś robić w życiu, gdybyś nie musiała martwić się o zaple-cze finansowe? Czy jest coś, co na tyle lubisz robić, że nie czujesz upływu czasu i co nigdy Cię nie nudzi? Co to takiego? Jak się wtedy czujesz? Gdzie jesteś? A może jeszcze tego nie znalazłaś? Na co czekasz?

3) Próbuj, eksperymentuj, doświadczaj, bo tylko działanie przybliży Cię do odnale-zienia tej właściwej drogi – Twojej drogi.Zapytasz, co ma wspólnego historia mo-jego trenera ze mną? Bardzo wiele. Tak się składa, że mamy pewien wspólny mianownik – konie. To nasza pasja, zain-teresowanie i to, co lubimy robić.

Czy chciałabyś mieć pracę, która daje Ci spełnienie i radość? Czy zastanawiałaś się, jak ją znaleźć? A może chciałabyś lepiej poznać siebie? Doświadczyć emocji, jakie są w Tobie, a których być może nigdy nie dopuszczałaś do głosu? Horse coaching daje Ci taką możli-wość. Mnie natomiast dał coś jeszcze – możliwość połączenia pasji z pracą. Jak to się stało?

H– czy pasja może stać się satysfakcjonującą pracą?

3130

ROZWOJOWNIAROZWOJOWNIAKonie pasjonowały mnie od dziecka. Latami szukałam sposobu na to, jak je wpleść w swoje życie zawodowe. Próbowałam kolejnych dyscyplin jeź-dzieckich, szybko zdając sobie sprawę, że nie są dla mnie. Stawałam się bogatsza o nowe umiejętności i wiedzę, czego ro-bić nie chcę, jednocześnie czas spędza-ny z końmi był dla mnie tak wyjątkowy i niepowtarzalny, że nie chciałam z nie-go rezygnować. Co więc zrobiłam? Szukałam dalej, pró-bując kolejnych pokrewnych dyscyplin i wierząc, że się uda. I udało się. Odkry-łam horse coaching.

Czym właściwie jest horse coaching i jak może Ci pomóc w znalezieniu swojej pasji?Horse coaching (fachowo nazywany Hor-se Assisted Education) to innowacyjna

metoda uczenia się, w której uczestni-czą konie, pozwalająca lepiej poznać samego siebie i tym samym zainspi-rować siebie do przemyśleń zarówno w obszarze zawodowym, jak i osobistym.

Czym horse coaching nie jest?Nie jest nauką o koniach czy o treningu koni. Nie jest także nauką jazdy konnej. To uczenie się i doświadczanie siebie przy pomocy ćwiczeń, w których uczest-niczą konie; to nauka o ludziach. W warsztacie może wziąć udział każdy – nie jest wymagany wcześniejszy kon-takt z końmi, zwłaszcza że w trakcie za-jęć nie wsiada się na konie.

Dlaczego akurat konie? Bo to zwierzęta, które idealnie odbie-rają nasze emocje i odzwierciedlają

32

RozwojowniaRozwojownia

nasze zachowanie. Potrafią bezbłęd-nie ocenić nastawienie człowieka, ponieważ mają zdolność do komuni-kacji na najgłębszym poziomie men-talnym. Oznacza to, że nie obchodzi

je to, co mówisz (słowa) lub to, jakich gestów używasz (język ciała), jeżeli nie współgrają z tym, co czujesz i co na-prawdę myślisz. Konie są jak lustra dla naszych zachowań i myśli.

3332

ROZWOJOWNIAROZWOJOWNIArzenie się sobie i swoim reakcjom oraz refleksje z obserwacji innych, umożli-wiające poszerzenie świadomości oraz repertuaru dostępnych zachowań.

Dla kogo?Dla osób, które szukają czegoś inne-go. Które chcą doświadczyć szkolenia innego niż odbywającego się zwykle w sali. Które chcą poszerzyć swoją per-spektywę, doświadczyć swoich emocji oraz przekonać się, jak ich zachowa-nia i sposób komunikacji przekładają się na innych. Które chcą zainspirować się do zmian i lepiej zrozumieć siebie. Najlepiej i najwięcej uczymy się, gdy próbujemy, eksperymentujemy i do-świadczamy rzeczy nowych – takie podejście przybliża do życia, o jakim marzymy i na jakie zasługujemy. Horse coaching stwarza taką przestrzeń.Obecnie na rynku dostępnych jest wiele metod o charakterze rozwojowym, ma-jących przybliżyć nas do realizacji na-szych marzeń. Zastanów się, czego po-trzebujesz, żeby osiągnąć swoje cele? Co mogłoby Ci pomóc? Szukaj swojej drogi – jestem przeko-nana, że każda z nas ją ma, wystarczy tylko ją odnaleźć i wytrwale po niej kroczyć. Próbuj nowych rzeczy, inspiruj się innymi, obserwuj, wyciągaj wnioski i działaj!

Urszula WieczorekPasjonatka ludzi, koni i tańca. Inspiruje in-nych do działania, wspiera klientów w rozwo-ju i towarzyszy im w realizacji wytyczonego przez nich celu. W swojej pracy wykorzystuje innowacyjne programy rozwojowe, w których między innymi uczestniczą konie. Facylitator metody Horse Assisted Education, life coach, trener rozwoju osobistego, blogerka. www.openyourmindcoaching.pl

Skąd to się wzięło?Koncepcja Horse Assisted Education (HAE) została stworzona ponad 20 lat temu przez Gerharda i Karin Krebs z Niemiec. W 2004 roku powołano mię-dzynarodową organizację promującą koncepcję HAE – European Association for Horse Assisted Education, dzisiaj obejmującą ponad 35 krajów na całym świecie i zrzeszającą ponad 200 facyli-tatorów, trenerów, coachów i sympaty-ków metody.Do Polski koncepcję HAE wprowadziła Agata Wiatrowska w 2006 roku. Agata jest także ambasadorem EAHAE, stale rozwijającym koncept programów roz-wojowych z końmi.

Jak wyglądają warsztaty z końmi?Warsztaty prowadzone są w małych, 6-8 osobowych grupach. Dla przebiegu zajęć ważny jest ich kameralny charak-ter oraz stworzenie uczestnikom bez-piecznej przestrzeni do eksperymento-wania i doświadczania siebie w relacji z koniem. Proponowane ćwiczenia mają na celu rozwój umiejętności psychospołecz-nych; praca z końmi doskonale służy temu celowi. Szkolenia HAE to doświad-czenie jedyne w swoim rodzaju, które różni się od standardowego szkolenia w sali; jego głównymi celami są przyj-

34

3534

ROZWOJOWNIA

nia. Co możesz dla siebie zrobić, aby spełnić moją prośbę?

Odpuszczaj To naprawdę upraszcza wiele spraw. Wybieraj maksymalnie 1-2 rzeczy do zrobienia codzienne (poza rutynowy-mi zadaniami). Planując tydzień, staraj się nie przekraczać liczby 10 dużych zadań. Mniej znaczy lepiej. Skupiaj się na efek-tywnej realizacji. Walcz z dystraktorami i pożeraczami czasu. Eliminuj rozprasza-cze. Pamiętaj o przerwach służących re-generacji sił. Życie wyobrażeniami innych osób o Tobie jest męczące i zabiera wiele czasu oraz powoduje wyjałowienie Twojej osobowości.

OdpoczywajTylko wypoczęty umysł i zregenerowane ciało mogą posłużyć Ci do efektywnego wykonywania zadań. Siedzenie w pracy bez przerwy nie sprawi, że wykonasz wię-cej; wręcz przeciwnie – zdziałasz mniej.

Dopłynęłyśmy razem do końca podró-ży. Czy wspólny czas był stracony? Nie sądzę. Dzisiaj, na zakończenie cyklu, chciałabym Cię o coś poprosić. Prośba ogromna, ale mam nadzieję, że zechcesz ją spełnić. Chodzi o to, abyś kochała siebie i była dla siebie dobra. Abyś odnalazła siebie w gąszczu codziennych zadań. Odpo-czywaj i odpuszczaj. To ostatni, a może jednocześnie pierwszy krok do tego, by lepiej żyć. Nie zaniedbuj bliskich, ale również nie przestawaj się rozwijać. Reali-zuj cele. Zamieniaj marzenia w plany. Skup się na efektywnym wykonywaniu zadań – tylko wówczas nie będziesz musiała popra-wiać po sobie. Jeśli masz okazję – dziel się pracą, deleguj zadania, stosuj zasadę wza-jemności czy barter. Upraszczaj i ułatwiaj sobie życie na tyle, na ile możesz. Nie prze-sadzaj z ambicją i wysokością poprzeczki. Teraz jest Twój czas. Żyj dla siebie, a nie po to, by spełniać oczekiwania innych. Je-śli się wahasz – zawsze wybieraj to, co Cię uszczęśliwi i zminimalizuje wyrzuty sumie-

BĄDŹ DLA SIEBIE

dobR aPrzez ostatnie pół roku pisałam artykuły o tym, jak odnaleźć (s)tracony czas. Poznałaś metody, narzędzia i sposoby na to, by lepiej planować i organizować swoje życie. Jeśli nie jesteś zadowolona z efektów lub nie miałaś czasu na wdra-żanie moich porad – nic straconego. Prawdopodobnie jeszcze nie jesteś gotowa na taką rewolucję.

36

RozwojowniaRozwojowniaJeśli masz możliwość odpocząć, nie szu-kaj kolejnych rzeczy do zrobienia. Odpo-czywaj. Porządki w szafach czy prasowa-nie poczekają. Jeśli miewasz problemy ze znalezieniem czasu na odpoczynek, postaraj się zaplanować czas na niego tak, jak na naukę języka obcego, randkowanie,

spotkania z przyjaciółmi, rozwój osobisty, gotowanie, rozmowy z mężem czy zaba-wę z dziećmi. Rozwijaj się wewnętrznie, pielęgnuj swoje pasje, znajdź hobby – for-ma odpoczynku nie jest istotna.Jeśli pracujesz fizycznie – zapewne naj-lepsze okaże się statyczne odpoczywanie. Jeśli całymi dniami tkwisz przy biurku lub pochylasz się nad warsztatem twórczym – dobrze będzie rozruszać kości i mięśnie. Rób sobie od czasu do czasu dzień wol-ny bez konkretnych planów. Ustal porę na zabiegi kosmetyczne i regeneracyjne – to także forma odpoczywania. I jeszcze jedno – od czasu do czasu każda z nas lubi po prostu powalić się na kanapę i pooglądać telewizję albo seriale na kom-puterze – to żaden wstyd.

Słuchaj swojego ciałaTwoje ciało to najlepszy barometr – nie ignoruj sygnałów, które Ci wysyła. Kontro-luj swoje zachcianki (zwłaszcza żywienio-we), dostarczaj mu ruchu i energii lub sta-tycznego wypoczynku. Jeśli to możliwe, skorzystaj np. z masażów czy zajęć rucho-wych (niekoniecznie wyczerpujących). Dbaj o zdrowe odżywianie. Pielęgnuj swoją skórę. Znajdź wewnętrzną harmo-nię i równowagę. Jeśli z czymkolwiek czu-jesz się źle – zmień to. Znajdź codziennie chwilę, by pobyć sama ze sobą. Może podczas picia porannej kawy, może w drodze do pracy, może pod prysznicem? Zbierz myśli. Dokonaj prze-glądu. Wsłuchaj się w szepty z tyłu głowy i głos Twojego ciała. Ułóż siebie w swoim wnętrzu. Baw się.

Zachowaj równowagę pomiędzy pracą a innymi aspektami życiaZdarza się, że musimy dużo pracować; ła-piemy zlecenia jedno po drugim, by zarobić

BĄDŻ DLA SIEBIE DOBRA 10 WSKAZÓWEK

1. Odpuszczaj.

2. Odpoczywaj.

3. Słuchaj swojego ciała.

4. Zachowaj równowagę pomiędzy pracą a innymi aspektami życia.

5. Uporządkuj swoją prze-strzeń życiową i twórczą.

6. Pracuj w blokach i o wyzna-czonych porach.

7. Pracuj do końca czasu, a nie do końca wykonania swojej pracy.

8. Bądź jednozadaniowa, ale realizuj kilka projektów, jeśli chcesz.

9. Stwórz swój własny system identyfikacji i organizacji.

10. Dbaj o swoją pasję, nie rezygnuj z hobby.

3736

ROZWOJOWNIAROZWOJOWNIA

38

Rozwojowniapieniądze i związać koniec z końcem, zy-skać więcej i więcej, stać się samowystar-czalne, zabezpieczone na teraz i chociaż niedaleką przyszłość, mieć oszczędności na tzw. czarną godzinę. Nie potępiam tego – każda z nas na jakimś etapie życia jest „na dorobku”, chciałabym tylko zwrócić Twoją uwagę na fakt, że życie to coś więcej niż praca. Jeśli nie widzisz innych celów poza zawodowymi, może spróbuj prze-analizować raz jeszcze swoje życiowe role, obowiązki i marzenia…?

Uporządkuj swoją przestrzeń życiową i twórczą Możesz być geniuszem i posiadać tę nie-zwykłą dla mnie umiejętność pracy i życia w ogólnym, nieustannych chaosie. Jeśli jednak nie do końca tak jest, a codzienne ogarnianie i poszukiwanie ważnych rzeczy zabiera Ci czas, motywację i energię twór-czą – pora to zmienić. I choć nie musisz od razu wdrażać zasad minimalizmu, upo-rządkowanie przestrzeni sprawi, że łatwiej

będzie Ci się skupić i zaoszczędzisz czas, który teraz przeznaczasz na szukanie.

Pracuj w blokach i o wyznaczonych porachRytm dnia ma istotny wpływ na naszą efek-tywność. Nigdy nie wiesz, co przyniesie nowy dzień, bo prowadzisz tryb życia, który uniemożliwia zaplanowanie czegokolwiek i ustalenie rytuałów? Postaraj się pracować w blokach zadaniowych (75% czasu pracy, 25% czasu przeznaczonego na przerwę) i w wyznaczonych porach, dostosowując je do trybu życia Twojej rodziny i współlo-katorów, charakteru pracy i rytmu organi-zmu (jesteś skowronkiem czy sową?). Takie podejście pozwoli Ci zmobilizować się, a tym samym szybciej wykonasz swoją pra-cę i zyskasz więcej czasu na odpoczynek.

Pracuj do końca czasu, a nie do końca wykonania pracyPracując do końca zrobienia wszystkiego, nie znajdziesz czasu ani na odpoczynek,

3938

ROZWOJOWNIAani na zweryfikowanie swoich założeń pla-nistycznych. Jeśli nie wyrabiasz się, może to oznaczać, że źle planujesz albo że zbyt ści-śle zapełniasz harmonogram, bez uwzględ-niania koniecznych rezerw czasowych na opóźnienia czy przemieszczanie się. Poobserwuj siebie i swój czas – może po-winnaś zmodyfikować swoją zasadę 60:40? Może na zadania nieplanowane powinnaś zachować 40% rezerwy, na planowane prze-znaczyć 50% czasu, a na spontaniczne tylko 10%? To zależy w dużej mierze od specyfiki Twojej pracy. Pamiętaj jednak o zachowaniu minimum 10% rezerwy na spontan. Postaraj się także kontrolować te proporcje, dyscypli-nując siebie i swoje otoczenie.

Bądź jednozadaniowa, ale realizuj kilka projektów, jeśli chceszPostaraj się wybierać to, co jest dla Cie-bie rzeczywiście ważne, co przybliża Cię do celów, które sobie postawiłaś. Bądź jednozadaniowa; jeśli pracujesz nad czymś, nie trać energii na realizację innego zadania

w międzyczasie. Możesz z powodzeniem realizować równocześnie kilka projektów, ale pracuj nad pojedynczymi zadaniami. Zaplanuj czas na odpowiadanie na maile, oddzwanianie, weryfikowanie zamówień i kontakty z klientami. O ile to możliwe – nie przerywaj pracy. Po skończeniu zadania z projektu nr 1, po krótkiej przerwie, zajmij się zadaniem z projektu nr 2 – to o wiele bardziej efektywne.

Stwórz własny system identyfikacji i organizacjiUtrzymuj pustą skrzynkę przyjęć, podejmu-jąc decyzje co do pojawiających się w niej zadań i spraw. Stwórz własny system segre-gowania i oznaczania dokumentów, przy-borów, danych, folderów itp. Dbaj o nawyki i rytuały – eliminuj złe, wypracowuj te dobre.

Dbaj o swoją pasję, nie rezygnuj z hobbyWiem, są w życiu różne etapy; kiedy dzie-ci są małe – zatracamy siebie w imię ro-dzicielstwa; kiedy mamy gorący okres

40

RozwojowniaRozwojownia

4140

ROZWOJOWNIA

Kasia AntosiewiczMatka i żona, trenerka biznesu i specjalistka do spraw funduszy UE. Szkoli z umiejętności przede wszystkim edukatorskich, ale również z kompetencji osobistych i menedżerskich, ta-kich jak zarządzanie projektami, kreatywność, organizacja czasu, budowanie zespołu. Hobby: działka oraz decoupage. [email protected]

ROZWOJOWNIAw pracy – odpuszczamy, aby maksymalnie się skoncentrować i szybciej zrealizować zawodowe ambicje i projekty. Niemniej warto mieć w życiu pasję. Jeśli nie zna-lazłaś jeszcze hobby albo pasji, poszukaj czegoś, co Cię zrelaksuje, oczyści Twój umysł i pozwoli odetchnąć. Może będzie to praca twórcza, uprawianie ogrodu, wa-rzenie piwa; może rękodzieło artystyczne, sport lub czytanie/pisanie książek. Próbuj różnych rzeczy, nie zatrzymując się jed-nak na siłę przy tym, do czego nie jesteś do końca przekonana. Zajmuj się swoją pasją/hobby tylko wtedy, gdy masz na nie chęć i gdy pozwala Ci czas. Poszukuj inspiracji. Bądź twórcza – nic nie daje tyle frajdy, ile stworzenie czegoś samemu, własnymi rękami czy wymyśle-nie nowego projektu. Jeśli nie cierpisz na powódź pomysłów, a wręcz przeciw-nie – przebywasz na pustyni inspiracji – poszukaj jej. Pooglądaj ciekawe zdjęcia i przypadkowe grafiki; poszukaj inspira-cji na portalach, blogach, w książkach, na spacerze, w ulicznym korku lub wyglą-dając przez okno.

Zamiast zakończeniaPowyższe aspekty mieszają się i prze-nikają, tworząc synergiczny efekt, dzię-ki któremu poczujesz się szczęśliwsza i bardziej efektywna, zyskując również

czas na odpoczynek i relaks (teraz też go masz, tylko znajdując sobie wciąż nowe zajęcia, uważasz, że odpoczywanie to strata czasu). I jeszcze jedna sprawa, którą często ob-serwuję podczas warsztatów z nauki od-puszczania i odpoczywania: Twoja praca zawodowa to jedna z Twoich aktywności, wynikająca przede wszystkim z koniecz-ności (albo chęci) zarobienia pieniędzy. Często uczestnicy warsztatów sugerują, że nie mają możliwości realizowania tyl-ko swoich celów, bo szef lub współpra-cownicy ciągle czegoś chcą lub oczekują. To nieco przekłamany, fałszywy obraz, a mówiąc wprost – interpretacja „wymów-kowa”, ponieważ łatwiej odwlekać swoje cele i zadania, posługując się wymówka-mi, że „szef kazał”, a „szefowa zleciła”. Jeśli utrzymanie się i życie na określonym poziomie wymagają od Ciebie zarabiania pieniędzy, a praca zawodowa i wypełnia-nie obowiązków zawodowych zapewniają Ci dochód – są także realizowaniem zadań przybliżających Cię do osiągania celów i spełniania marzeń. Zadania zawodowe to realizacja projektu „Praca” – w większo-ści przypadków masz wpływ na jej wybór.Dziękuję Ci za wspólną podróż. Życzę Ci zawsze tak efektywnego gospodaro-wania czasem, żebyś miała czas na odpo-czynek i regenerację.

N

NNarzędziownia

jak szukać, żeby znaleźć – lista aplikacji

do przeglądania treści

44

Trzymaj wszystkie newsy w jednym miejscuZacznę od aplikacji, z której korzystam naj-częściej. Feedly gwarantuje błyskawiczne i komfortowe przeglądanie newsów z Two-ich ulubionych stron oraz blogów. Chcesz połączyć stronę internetową z Fe-edly? Wystarczy dodać ją wraz z kanałem RSS do ulubionych, a aplikacja dostarczy Ci wszystkie wpisy z wybranej przez Cie-bie witryny, dodatkowo optymalizując treść pod kątem parametrów urządza-nia, z którego korzystasz (smartfonu, tabletu czy przeglądarki internetowej).

W grudniu, gdy po świątecznej gorączce mam chwilę dla siebie, lubię sięgnąć po książkę, artykuł lub zapoznać się z prezentacją, na którą wcześniej nie miałam czasu. Pomyślałam więc, że w tym numerze podzielę się z Tobą moimi ulubionymi aplikacjami, które zapew-niają mi dostęp do ważnych dla mnie treści. Jak zdobyć wartościowy materiał? Wysłuchać podcastu, obejrzeć prezentację z konferencji, a może samej wziąć w niej udział? Poznaj mój sprawdzony zestaw narzędzi ułatwiających odbiór informacji:

jak

żeby

lista aplikacji do przeglądania treści

szukać,znaleźć

CZYTAJ: Feedly

SŁUCHAJ: Podcast Addict

OGLĄDAJ:Periscope

UCZESTNICZ: Meeting

Application

4544

Narzędziownia

46

NarzędziowniaSynchronizacja między poszczególny-mi urządzeniami przebiega sprawnie, co umożliwia Ci odtwarzanie treści na dowolnym sprzęcie. Znajdź swój ulubiony kanał audioTeraz coś dla fanek treści w formie audio. Podcast Addict to bogata biblioteka pod-castów, pozwalająca Ci w wygodny sposób słuchać ulubionych podcastów na smart-fonie z systemem Android. Program łączy rolę zarówno menadżera pobierania, jak i odtwarzacza, pomagając Ci w zarządzaniu podcastami audio i wideo oraz audiobooka-mi.

Masz aż 3 możliwości wyszukiwania pod-castów:

tradycyjną wyszukiwarkę, pozwalają-cą na wybranie materiału według jednej z dwóch opcji – audio lub wideo – oraz określenie preferowanego języka;

wpisanie adresu URL kanału (RSS); listy najpopularniejszych kanałów pogru-

powanych według kategorii.

Śledź wydarzenie oczami uczestnikaW przypadku treści wideo idealnie spraw-dzi się narzędzie Periscope, pozwalające śledzić świat oczami innych osób. Chcesz obejrzeć ważne wystąpienie, na którym nie mogłaś się pojawić z różnych powodów (znajduje się daleko od miejsca Twojego zamieszkania, zabrakło wejściówek lub ich cena przekraczała Twoje możliwości finan-sowe)? Teraz jest rozwiązanie. Śledź wyda-rzenie dzięki uczestnikowi, który udostęp-nia je dla Ciebie na żywo, używając aplikacji Periscope. Jako użytkownik możesz przekazywać transmisję wideo, nagrywając obraz w cza-sie rzeczywistym i dzielić się nim z innymi odbiorcami aplikacji – obserwujący otrzy-mają powiadomienie w momencie rozpo-

częcia przekazu, mogąc dołączyć online do wydarzenia i na bieżąco komentować.

Najciekawsze funkcje programu: ponowne odtwarzanie – po zakończe-

niu transmisji masz możliwość udostęp-nienia jej na 24 godziny (podobnie jak w każdej chwili możesz ją usunąć);

prywatność – Ty decydujesz, komu udo-stępniasz swój przekaz (przed rozpoczę-ciem transmisji zaznacz opcję „Prywatna” i wskaż jej odbiorców);

Twitter – transmisję możesz udostęp-nić z aplikacji Periscope bezpośrednio na Twitterze, klikając w logo aplikacji (z chwilą rozpoczęcia relacji na Twoim koncie pojawi się tweet z linkiem.)

4746

Narzędziownia

Bądź na bieżąco podczas konferencjiJeśli preferujesz osobisty udział w da-nym wydarzeniu, sprawdź, czy nie przy-gotowano dla niego spersonalizowanej aplikacji Meeting Application. Narzędzie ułatwia życie nie tylko organizatorom, ale przede wszystkim uczestnikom i prele-gentom, którzy mają stały kontakt z oso-bami zarządzającymi przedsięwzięciem. Niezwykle przydatne narzędzie dla każde-go, kto odpowiada za organizację wydarzeń. 

Dostępne są 3 pakiety:  standard – dostarczenie w pełni funk-

cjonalnej aplikacji w bardzo krótkim cza-sie;

branded – własna dedykowana aplika-cja; 

sponsor – przeniesienie kosztów apli-kacji na sponsora.

Jako organizator możesz zarządzać tre-ścią aplikacji, a także wysyłać powiado-mienia wszystkim uczestnikom wyda-rzenia w dowolnym momencie.Funkcje aplikacji: agenda, social feed, powiadomienia push, partnerzy, spon-

sorzy, wystawcy, mapy i plany, networ-king, ankiety, fotobudka, media i kon-sultanci.

Co zyskasz po wypróbowaniu mojego zestawu?

miejsce, w którym znajdziesz newsy ze wszystkich ważnych dla Ciebie stron, pozbawione rozpraszaczy, przedstawio-ne w prostej i czytelnej formie;

narzędzie do przeglądania i odtwa-rzania pokaźnej bazy podcastów (coraz więcej w języku polskim!);

relację na żywo z wydarzenia, w któ-rym nie możesz uczestniczyć osobiście;

aplikację, która zadba o to, aby żaden punkt konferencji nie umknął Twojej uwadze, a także która umożliwi Ci kon-takt z pozostałymi uczestnikami.

Jeśli skorzystasz ze sprawdzonego przeze mnie zestawu i przetestujesz opisane wyżej aplikacje, ułatwisz so-bie dostęp do wartościowych treści – a w dzisiejszych czasach takie ma-teriały to podstawa. Zadbaj, aby mieć je zawsze pod ręką!

beata markunasNastawiona na szukanie odpowiedzi. Szyb-ko i z wdziękiem nawiązuje kontakty biz-nesowe, bada potrzeby oraz zarządza emo-cjami. Entuzjastka grywalizacji, szczególnie w dziedzinie rozwoju osobistego. Ukończy-ła Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze na Uniwersytecie Gdańskim.

Chciałabyś napisać artykuł o aplikacjach, które ułatwiają Ci życie? Napisz do mnie na:

[email protected]

BKiedy zaczynasz

wątpić w swój biznes. . .

BIZNESOWNIA

BIZNESOWNIA

50

iedy zaczynasz

BIZNESOWNIA

5150

iedy zaczynasz

wątpić w swój biznes...

Proces budowania własnego biznesu, tworzenia organizacji, prowadzenia projektu czy zakładania bloga nie jest prosty. I początkowy zapał, i chwila fru-stracji są naturalne – czujesz, że kręcisz się w kółko, nie wiedząc, w którą stro-nę pójść. Generujesz tysiąc pomysłów na minutę, ale brak Ci czasu na ich re-alizację. Rozpoczęłaś realizację kilku projektów, ale nie zakończyłaś żadnej z podjętych inicjatyw. Nie dostrzegasz efektów swoich starań i nie wiesz na-wet, czy to, co robisz, ma sens. Zaczynasz wątpić. Nie są to łatwe rozważania, bo wiele pracy i serca włożyłaś w swoją inicjaty-wę, uwierz jednak – taka refleksja może być tym, czego właśnie potrzebujesz.

Nie ma lepszej pory na ocenę osiągnię-tych rezultatów i ponowne rozpoczęcie działań. Prawda jest taka, że na początkowym etapie nie jesteś w stanie wszystkie-go idealnie zaplanować i przewidzieć. Dopiero kiedy podejmiesz starania, możesz zweryfikować zgodność przewi-dywań z rzeczywistością. W tym punk-cie pora raz jeszcze przemyśleć swoje wartości i pójść do przodu, nie postę-puj jednak pochopnie; zrób to z głową. Podpowiem Ci, jakie kroki powinnaś podjąć, aby czas refleksji i wątpliwości stał się efektywny i ponownie dodał Ci skrzydeł. Pamiętaj jednak, że nie mu-sisz przejść od pierwszego do ostatnie-go kroku – po każdym kolejnym możesz

Najpiękniejsze są zawsze początki. Masz mnóstwo energii, setki pomysłów i po-zytywne nastawienie. Żadna praca nie jest Ci straszna, wszystkiego chcesz się na-uczyć, a problemy to tylko wyzwania – nic nie może powstrzymać Cię przed osią-gnięciem celu. Twoja koncepcja wydaje się być doskonała, plan idealny, a warunki sprzyjające. Zaczynasz działać, angażować się, ciężko pracując i realizując kolejne punkty z listy. I wtedy przychodzi moment, w którym zaczynasz wątpić w swoje działania... Znasz to uczucie? To nie czas, by rezygnować ze swoich marzeń, ale do-bry moment, by zweryfikować, czego naprawdę chcesz od swojego biznesu.

BIZNESOWNIABIZNESOWNIA

Odpowiedzi na powyższe pytania są klu-czowe. Spisanie ich w jednym miejscu spo-woduje, że zbierzesz informacje o wszyst-kich swoich dotychczasowych działaniach i ich konsekwencjach i łatwiej ocenisz, które z nich okazały się słuszne, a które nieefektywne. W tym miejscu powinnaś także zastanowić się nad tym, czy chcesz dalej realizować swoją inicjatywę. Jak oce-niasz swój projekt? Bądź ze sobą szczera, ponieważ tylko uczciwa odpowiedź pomo-że Ci podjąć kroki we właściwym kierunku. Jeśli jest dobrze, być może należy tylko uporządkować niektóre sprawy. Jeśli jed-nak zauważasz, że Twoje działania są mało skuteczne, najprawdopodobniej powin-naś rozważyć zmianę taktyki. A może nie widzisz już szansy powodzenia i jedynym ratunkiem jest przerwanie starań? Każda Twoja decyzja będzie słuszna, jeśli tylko podejmiesz ją świadomie. Pamiętaj, że nie wszystkie inicjatywy funkcjonowały ideal-nie już za pierwszym razem; nie wszystkie biznesy zakończyły się powodzeniem. Klu-czem do sukcesu jest nabywanie kolejnych doświadczeń. Jeśli zdecydujesz, że Twoje starania nadal warte są zachodu – przejdź do kolejnego kroku.

wracać do poprzednich, ponownie we-ryfikując swoje przemyślenia i decyzje, wprowadzając poprawki i dodając kolej-ne spostrzeżenia.

Zatrzymaj się, a potem zrób krok w tył Strategia, która z pewnością zakoń-

czy się fiaskiem, polega na robieniu do-kładnie tego samego, co robiłaś dotych-czas – powielaniu błędów. Dostrzegasz, że coś nie działa, ale uparcie próbujesz ignorować fakty. Najgorszą rzeczą, jaką możesz w tym przypadku zrobić, są dal-sze działania bez ponownego przemy-ślenia pierwotnej koncepcji. Najbardziej doświadczeni kierowni-cy projektów powtarzają, że „im wię-cej potu w planowaniu, tym mniej krwi w projekcie” – podejście sprawdza się w odniesieniu do każdej podejmowanej przez Ciebie inicjatywy. Poświecenie te-raz czasu na refleksję zaowocuje w przy-szłości, dlatego w chwilach największe-go zwątpienia warto się zatrzymać. A jeśli już stanęłaś w miejscu? Bardzo dobrze, ale nie zapomnij jeszcze zrobić kroku w tył. Po co? By nabrać dystansu, zobaczyć swoje działania z innej per-spektywy i podsumować dotychczaso-we osiągnięcia. Pamiętaj, że cofanie się nie oznacza porażki; wręcz przeciwnie – masz szansę wyciągnąć lekcję z tego, co już zrobiłaś.

KROK W TYŁ

Podstawowym celem tego kroku jest ewaluacja dotychczasowych działań. Określ, jak daleko chcesz się cofnąć. Wyznacz konkretny okres, który chcesz przeanalizować, np. ostatnie pół roku. Odpowiedz sobie na kilka ważnych pytań:

Czy cele, które określiłaś, zostały osiągnięte? (Jeśli nie miałaś okre-ślonych wcześniej celów, możesz uznać ten punkt za pierwszy ele-ment do poprawy).

Co Ci się udało? Jakie korzyści przyniosło?

Co Ci się nie udało i z jakimi nega-tywnymi skutkami się wiąże?

Jakie szanse i zagrożenia pojawiły się w tym okresie?

Jaka jest ogólna ocena Twoich do-tychczasowych działań?

1

52

BIZNESOWNIA

53

BIZNESOWNIA

Określ swoją misję i wizjęMisja i wizja powinny stanowić podsta-

wę Twojego działania. Dlaczego? Dzięki nim będziesz zawsze wiedziała, w którą stronę pokierować swój biznes, jakie projekty po-dejmować, jakie odłożyć na później, a z jakich zupełnie zrezygnować – takie podejście ogra-niczy liczbę pomysłów i zadań do wykonania i pokaże Ci, na czym powinnaś się skupić.

Czym zatem są misja i wizja?MISJA to nic innego jak intencja Two-jego działania; ogólny kierunek, w któ-rym zmierzasz. Misja uzasadnia Twoją inicjatywę, odpowiadając na pytanie: „Po co ja to robię?”.WIZJA określa nasze ambicje; pokazu-je, jakie są Twoje cele, do czego dążysz w przyszłości ze swoimi działaniami.

ZOBACZ, JAKĄ MISJĘ I WIZJĘ MAJĄ NAJBARDZIEJ ZNANI I ROZPOZNAWANI:

Coca-Cola:To refresh the world (in body, mind and spirit).

Google:Uporządkowanie światowych zasobów informacji, aby stały się po-

wszechnie dostępne i użyteczne.

Kamis:Naszą misję i filozofię, której staramy się być wierni od samego początku, najlepiej odzwierciedla motto: KAMIS to życie ze smakiem! Dlatego w co-dziennej pracy dbamy o zapewnienie naszym Konsumentom produktów

najwyższej jakości, obsługę rynku oraz nieustanne dążenie do innowacyj-ności naszych produktów.

eBay:To be one of the world's leading shopping destination (in few years).

Grupa Atlas: Lider w oferowaniu rozwiązań ułatwiających i przyśpieszających budo-

wanie w Polsce oraz uzyskanie pozycji w pierwszej. piątce dostawców na 3-5 wybranych rynkach Europy Wschodniej i Centralnej. Na każdym rynku

będzie dążyć do oferowania marek pierwszego wyboru, tak aby osiągać wiodącą pozycję w poszczególnych kategoriach występowania.

PLL LOT:Polskie Linie Lotnicze LOT są przewoźnikiem pierwszego wyboru

dla klientów podróżujących z i do Polski .

2

52

BIZNESOWNIA

54

BIZNESOWNIA

BIZNESOWNIA

5554

BIZNESOWNIANie musisz zarządzać olbrzymią organi-zacją lub prowadzić własną firmę, aby tworzyć misję i wizję; każde Twoje bar-dziej złożone działanie może – a nawet powinno – mieć jasne uzasadnienie. Przykładem jest misja i wizja projektu sayBABEL, które niedawno stworzyli-śmy wspólnie w naszym zespole.Misja: dążymy do  zmiany  środowi-ska  lokalnego  oraz  rozwiązywania  pro-blemów  społecznych, łamania barier językowych oraz innych stojących po-między ludźmi.Wizja: sayBABEL jest  fundacją, która za pomocą swojej metody naucza ję-zyka angielskiego przełamuje bariery językowe oraz uczy ludzi, jak wpro-wadzać zmiany w swoim środowisku lokalnym.O ile wizja będzie ewaluowała w za-leżności od tego, na jakim etapie je-steś, o tyle misja powinna być stała

i wspierać Cię w podejmowaniu co-dziennych decyzji.

Przeanalizuj swoją sytuacjęMasz już za sobą podsumowanie

dotychczasowych działań. Za pomocą misji i wizji określiłaś też kierunek. Teraz czas wziąć pod lupę Twoją inicja-tywę. Nie ruszysz do przodu, jeśli nie przeanalizujesz wszystkich zagrożeń i szans. Pamiętaj: im więcej potu w planowaniu, tym mniej krwi w pro-jekcie. Do analizy posłuży Ci proste, ale niezwykle skuteczne narzędzie, które z pewnością znasz, a które ukry-wa się pod nazwą SWOT.SWOT jest techniką analityczną, któ-ra pozwala uporządkować i uwydatnić posiadane informacje. Od czego zacząć badanie? Zainicjuj diagnozę Twojego projektu od przyporządkowania danych do jednej z czterech poniższych grup:

3

MOCNE STRONY

Wszystko, co jest atutem, zaletą Twojej inicjatywy;

Twoje umiejętności i zalety.

Np. dobra znajomość języka angielskiego.

SŁABE STRONY

Wszystko, co jest słabością Twojej inicjatywy, wadą,

barierą, brakiem niektórych umiejętności.

Np. niski poziom funduszy.

SZANSE

Wszystko, co może pozytywnie wpłynąć na Twoją inicjatywę,

tworzy szansę korzystnej zmiany.

Np. roznące zapotrzebowanie na usługi IT.

ZAGROŻENIA

Wszystko, co może wpłynąć negatywnie na Twoją inicjatywę,

tworzy zagrożenie.

Np. wzrost cen lokalu.

BIZNESOWNIA

56

Szanse i zagrożenia odnoszą się do środo-wiska zewnętrznego; mówią o czynnikach, na które nie masz bezpośredniego wpływu, ale które mogą wpłynąć na Twoje działania. Słabe i mocne strony są z kolei odzwiercie-dleniem środowiska wewnętrznego – od-noszą się do najistotniejszych elementów Twoich działań. Kluczem techniki jest odnalezienie powią-zań pomiędzy zróżnicowanymi grupami czynników. Aby wykryć zależności między pozornie niezwiązanymi ze sobą elemen-tami, zacznij od udzielenia odpowiedzi na pytania:

Czy konkretna mocna strona pozwoli Ci wykorzystać konkretną szansę?

Czy  konkretna mocna strona pozwoli Ci zmniejszyć konkretne zagrożenie?

Czy konkretna słaba strona zmniejsza moż-liwość wykorzystania konkretnej szansy?

Czy  konkretna słaba strona zwiększa po-ziom ryzyka związany z konkretnym zagro-żeniem?

Dzięki tej technice dowiesz się, czy korzyści i szanse przeważają nad możliwymi nega-tywnymi skutkami oraz uzyskasz wskazów-kę, jaką strategię działania powinnaś podjąć. Po wykonaniu analizy SWOT Twojego przed-sięwzięcia nadchodzi właściwy moment, by ponownie zastanowić się, czy warto dzia-łać dalej? Jeśli tak – jesteś gotowa ruszyć ze swoim pomysłem w świat.

Podziel się z innymi„Jeśli opowiem komuś o swoim po-

myśle, to na pewno go ukradnie” to ostatnie stwierdzenie, jakim powinnaś się kierować. Jak najszybciej zacznij dzielić się swoją ideą, podpytywać, szukać inspiracji, poddawać swój pomysł ocenie. Istnieje kilka powodów, dla których nie należy zwlekać.

Nie pozjadałaś wszystkich rozumów – ocena własnych pomysłów bywa bardzo subiektywna i trudna. Mimo że wydaje Ci się, że Twoja koncepcja jest idealna, ktoś inny może zwrócić uwagę na coś, czego nie

4

BIZNESOWNIA

5756

urszula wawrzyniukUważa pożeranie książek za najlepszą dietę, plecak podróżnika za najprzyjemniejszy ciężar, a seriale za najskuteczniejsze pochłaniacze czasu. Cały czas poszukuje nowych kierunków rozwoju i podróży. Pochodzi z Olsztyna, miesz-ka w Warszawie, studiuje komunikację wiz-erunkową we Wrocławiu, a pracuje jako trener zarządzania projektami na terenie całej Polski, więc możesz ją spotkać wszędzie!

zauważyłaś w pierwszej chwili. Poza tym nie musisz być specjalistką od wszystkiego, szczególnie na początku. Skorzystaj z możli-wości, które dają kobiece społeczności i któ-rych uczestniczki wspierają się nawzajem – zawsze możesz przedstawić niepokojące Cię zagadnienie, na które z pewnością ktoś znajdzie rozwiązanie

Ludzie stanowią źródło inspiracji – prze-glądając osiągnięcia innych, szybko zo-rientujesz się, że to kopalnia wiedzy. Pójdź o krok dalej – zadaj pytanie, pobudź ludzi do dyskusji; nawet nie wiesz, jak wiele po-mysłów, na które nie wpadłaś, będą w stanie wymyślić. Zupełnie za darmo.

Wsparcie. O ile blog możesz prowadzić sama, o tyle dużego biznesu nie zbudujesz sama – w tym celu potrzebujesz zespołu. Aby znaleźć osoby, z którymi chcesz praco-wać i które zechcą pracować z Tobą – trzeba wyjść im naprzeciw.

Promujesz siebie i swoją inicjatywę – jeśli udzielasz się w kilku miejscach, mówiąc gło-śno o tym, co robisz, otoczenie z pewnością Cię zauważy. Nigdy nie wiesz, do kogo trafi Twój komunikat, i nigdy nie zgadniesz, jakich ludzi może zainteresować. Mam świadomość, że jest coś, co może Cię blokować przed dzieleniem się pomysłami z innymi – strach przed krytyką.  Pamiętaj, by nie przejmować się każdą opinią wyra-żoną pod Twoim adresem. Jeśli jednak kry-tyka jest konstruktywna, jej wysłuchanie to najlepsza droga do usprawnienia działań.

O ocenę zgłaszaj się do przychylnych Ci osób. Jeśli przekonałam Cię, że warto – czas zabrać się do pracy. Poszukaj w Internecie miejsc, w których ludzie dzielą się swoimi pomysła-mi, rozmawiając i wspierając się nawzajem. Wszystko zależy od branży, w której dzia-łasz, ale są też miejsca uniwersalne, takie jak grupa Kreatorek. Tutaj liczy się to, że jesteś kobietą aktywną i chcesz dzielić się swoim doświadczeniem z innymi. Dołącz i zainspi-ruj się już dziś.

Już teraz zacznij działaćCieszę się, że dotarłaś do tego punktu,

ponieważ oznacza to, że Twoje wątpliwości zmniejszyły się albo całkowicie rozwiały. Przeanalizowałaś swoją przeszłą, teraźniej-szą i przyszłą sytuację. Potrafisz określić, dlaczego niektóre działania nie przynosiły dotąd efektów. Wiesz też, że nie wszystkie pomysły zasługują na realizację, ale warto urzeczywistniać te, które są zgodne z Two-ją misją. Określiłaś wizję, znasz swoje cele i wiesz, co robić dalej. W Twojej głowie nie ma już miejsca na pytanie o to, czy inicja-tywa ma sens. Zyskałaś pewność. Wyszłaś z chwili zwątpienia obronną ręką, o wiele silniejsza niż wcześniej. Moment refleksji pozwolił Ci na nowo naładować akumula-tory. Znów czujesz, że masz skrzydła. Nie pozostaje Ci nic innego, jak zacząć działać. Nie zwlekaj – im szybciej zaczniesz, tym szybciej zobaczysz efekty, które zmotywują Cię jeszcze bardziej.

5

L

LLajfstajlownia

Nastrój się na święta i przełącz się na slow

Więcej niż prezent

60

astrój się na święta

nie w lodówce, posprzątam papiery po prezentach, posegreguję torebki…. O, w tej dałam mamie prezent dwa lata temu, a w tamtej chyba szwagier podarował komuś rok temu... Już dawno po północy, a nogi włażą mi w tyłek. Zaraz, zaraz, ale czy poda-łam kluski z makiem? Cholera! Zostały na balkonie. Będę je teraz jadła przez całe święta! Znów biodra mi się zaokrą-glą! I jeszcze ten zapach smażonego karpia w całym domu! Już mnie mdli, a przede mną dodatkowe dwa dni odwie-dzania rodziny i znajomych. Dodatkowe dwa dni jedzenia, wyrzutów sumienia i stresu. Tak, to ja. Dwa lata temu. Szybki tryb życia, który prowadziłam przez wiele ostatnich lat, był niezno-śnie męczący. To prawda, lubiłam to, bo zawsze lubię, gdy coś się dzieje.

Odświętna sukienka, dyskretna bi-żuteria, makijaż ukrywający zmęcze-nie – wyglądam olśniewająco. Podaję do stołu świąteczne potrawy, odha-czając kolejne punkty na liście zadań: życzenia i opłatek, barszczyk, śledzik, karp, prezenty… Uśmiecham się i rzu-cam kurtuazyjnie „Dziękuję”, zanim swoją jeszcze nierozpakowaną, niespo-dziankę wepchnę pod krzesło. W mię-dzyczasie donoszę przystawki, potem kolejne dania na ciepło. Przygotowuję kawę, kroję ciasta, organizuję zajęcia w podgrupach, kolędujemy, a ja znów serwuję coś na ciepło – kapustę. Uff! I kolejne dyskusje. O, jedni goście już wychodzą, drudzy zaraz za nimi. Uff! Zaraz odetchnę, jeszcze tylko wsta-wię pierwszą partię naczyń do zmy-warki, upchnę niedokończone jedze-

W przyszłym roku wyjeżdżam na święta do ciepłych krajów. Sama. Samiusień-ka. Dlaczego moje święta nie wyglądają jak z żurnala? Przecież nie raz widzia-łam zdjęcia, z których zerkały na mnie uśmiechnięte twarze zadowolonych ludzi. I chociaż właśnie tak wyobrażałam sobie moje idealne święta, prawdziwe życie niewiele ma wspólnego z tą pozowaną sceną. Zamiast magicznego czasu – co roku ten sam horror, stres, nerwy i napięcie.

i przełącz się na slow

6160

LajfstajlowniaLajfstajlownia

i przełącz się na slow

62

Lajfstajlownia

ZWOLNIJI NASTRÓJ SIĘ NA ŚWIĘTA

1. Zdobądź świąteczną kryształową kulę, potrząsaj nią codziennie kilka razy i patrz, jak opada wewnątrz śnieg.

2. Zrób podsumowanie bieżącego roku.

3. Na wieczornym spacerze pooglądaj świąteczne iluminacje miejskie.

4. Napisz list do Świętego Mikołaja.

5. Zrób sobie wieczór piękności lub relaksu (peeling, masaż, joga itp.).

6. Zrób sobie maraton ze świątecznymi filmami.

7. Codziennie słuchaj zimowych, świątecznych piosenek.

8. Upiecz pierniczki.

9. Wybierz się na pasterkę lub koncert kolęd i pastorałek.

10. Odwiedź sanie Świętego Mikołaja w centrum handlowym.

11. Pomóż komuś, kto tego potrzebuje.

12. Napełnij dom świątecznym zapachem.

13. Przeczytaj w "Biblii" fragment o narodzeniu Jezusa.

14. Bądź spontanicznie uprzejma.

15. Naucz się grać jedną kolędę.

16. Ustal sobie cele na nowy rok.

17. Odwiedź bożonarodzeniową szopkę.

18. Samodzielnie przygotuj sylwestrowe confetti.

19. Przez jeden dzień noś coś błyszczącego/brokatowego.

20. Przeczytaj świąteczną historię.

21. Wydrukuj stronę 63, znajdź kredki i weź się do dzieła.

62 63

Lajfstajlownia

64

LajfstajlowniaLajfstajlownia

Żyłam w systemie „od do”. Och, jak ja to lubiłam: służyć pomocą, być niezbędna, niezastąpiona, doskonała i podziwiana! Będąc w ciągłym pędzie nie zauważałam nawet, że tylko się ślizgam po powierzchni. Nie uczestni-czyłam w wydarzeniach i spotkaniach z bliskimi, nie wchodziłam w nie emo-cjonalnie, nie skupiałam się i anga-żowałam się tylko pozornie. Ciałem byłam tu, a myślami jeszcze tam lub już w następnym miejscu. Patrząc te-raz z perspektywy czasu – to, co robi-łam, było bez sensu. Naprawdę. Teraz to dla mnie niepojęte – ten pośpiech, zadyszka, ewolucje z harmonogramem działań – przekładanie, zamienianie i upychanie, by zmieścić wszystkie zadania. Czy ta osoba sprzed 2 lat to naprawdę ja? Niemożliwe. Niedawno zwolniłam i nauczyłam się trzech ważnych, nierozłącznych

rzeczy: odpoczywania, odpuszczania i koncentrowania się na tych zada-niach, których nie odpuściłam, aby je wykonać efektywnie i sprawnie. Po-stawiłam na minimalizm, spokój we-wnętrzny i magię świąt. Magię, która wynika z tego, że chcę. Zrzuciłam kaganiec „muszę/powinnam” – te-raz mam pod szyją piękną kokardkę, która oznajmia: „chcę”. Mam świado-mość, że żyję dla siebie, a nie po to, by spełniać oczekiwania otoczenia. Tak, to egoistyczne, ale dzięki takiemu podejściu mogę dawać siebie swo-im bliskim. Kiedy urzeczywistniałam oczekiwania innych lub wypełniałam zadania wynikające z moich ról spo-łecznych (matki, żony, córki), tak na-prawdę nie było mnie, więc nie mia-łam czego dawać. „W życiu można zwolnić” – to moje najlepsze odkrycie z ostatnich pię-

6564

Lajfstajlowniadlatego staram się nie narzekać, oka-zując życzliwość, cierpliwość i pomoc. Wierzę, że dobre uczynki wracają, więc wysyłam iskierki dobra nie tylko w święta. Gdzie się spieszę? Nigdzie. Magii świąt nie doznam, zanurzając palec w brodę Świętego Mikołaja. Muszę mieć czas, by przytulić się do Mikołaja, by z nim pogadać, zadać mu właściwe pytania i refleksyjnie przemyśleć odpowiedzi. Skupiam się na istotnych zadaniach i nie daję się prokrastynacji. Nie odkła-dam na ostatnią chwilę. Gdy wykonam zadania – te planowane, oczywiście – daję sobie czas na relaks i refleksję. I na zapakowanie prezentów, bo to bar-dzo odpręża, poważnie. A Tobie, Kreatorko, polecam listę świątecznych przyjemności. Skoro już wiesz, w jaki sposób przełączyć się na slow i nastroić na święta, masz zapewne sporo wolnego czasu. Że-byś nie zastanawiała się, czy rzeczy-wiście znalazłaś chwilę dla siebie, czy zapomniałaś o punkcie z Twoje-go harmonogramu zadań, proponuję Ci listę czynności, które możesz zapla-nować na czas świąteczny lub wykonać w wolnej chwili. Wiesz jednak, co jest w tej liście najlepsze? Że żadnego z zawartych na niej zadań nie musisz ro-bić – zawiera same przyjemności.

Lajfstajlowniaciu lat. Wsłuchać się, skupić, osią-gnąć stan otwartości umysłu i ciała na bodźce. Przełączyć się na slow. Doświadczyć mindfulness. Poczuć magię świąt – łaskawości, wolności, radości i spokoju. Bez zniewolenia obowiązkami, bez stresu, że teścio-wa patrzy, bez udowadniania innym, że jestem w stanie upiec najpiękniej-szy makowiec, ugotować najsmacz-niejszy barszczyk, kupić najbardziej oryginalne prezenty. Świąteczny czas jest teraz dla mnie niemal sielanko-wym okresem, w którym do szczęścia brakuje mi przede wszystkim śniegu! „Nastrój się na święta” – to moje hasło przewodnie już od listopada. Odpuszczam robienie wszystkiego, co nieistotne, skupiając się na tym, co ważne. Odpoczywam. Mam czas, by przygotować się przed Wigilią. „Zwalniam” – tak brzmi moja świą-teczna misja i chyba jest to najlepsze z zadań, jakie kiedykolwiek w życiu realizowałam. Rozmyślam, zatapiam się we wspomnieniach, przeglądam albumy rodzinne, aby popatrzeć na uśmiechy tych, których już ze mną nie ma. Porzucam kult zajętości i przedświątecznej gorączki. Wiem, że paczki nie dochodzą na czas, że wszędzie ustawiają się kolejki więk-sze niż zazwyczaj, że każdy się spieszy,

Kasia AntosiewiczMatka i żona, trenerka biznesu i specjalistka do spraw funduszy UE. Szkoli z umiejętności przede wszystkim edukatorskich, ale również z kompetencji osobistych i menedżerskich, ta-kich jak zarządzanie projektami, kreatywność, organizacja czasu, budowanie zespołu. Hobby: działka oraz decoupage. [email protected]

66

ięcejniż pReZent

danie wydostać się z zamkniętego po-koju w określonym czasie. Aby tego do-konać, muszą znaleźć ukryte przedmio-ty i rozwiązać zróżnicowane manualne i logiczne łamigłówki, jest to więc nie tylko

Czego Jaś się nie nauczy, z tego Jan doszkoli się w trakcie kursówSzydełkowanie, fotografia, gotowanie, jazda samochodem, krawiectwo, maj-sterkowanie, programowanie – ile osób, tyle różnych pasji. Prezentem świątecz-nym można wspomóc rozwój. Wiele firm oferuje kursy tematyczne zarówno dla osób, które dopiero chciałyby spróbo-wać swoich sił w określonej dziedzinie, jak i dla tych, które pod okiem specjali-sty chciałyby rozwinąć skrzydła. Wiedza i umiejętności wyniesione z tego ro-dzaju programów z pewnością zostaną do końca życia, a może nawet umożliwią zmianę samego życia?

Zamknij kogoś w pokojuPopularność escape rooms rośnie w Pol-sce z każdym tygodniem – już nie tylko największe miasta mogą poszczycić się tą formą rozrywki. Grupa osób ma za za-

Powoli zbliża się ten magiczny okres w ciągu roku, w którym cieszymy się cza-sem spędzonym z bliskimi i oddajemy refleksjom z kubkiem ciepłej herbaty w ręce, niespiesznie celebrując życie. To tak w teorii. W praktyce czas świąt bardzo często oznacza wystawanie w kolejce za karpiem i pogoń za prezentami. Prezen-tami, które spędzają sen z powiek, bo jak ponownie wymyślić coś, co nie będzie kremem lub krawatem do kolekcji? Z pomocą przychodzi lista ciekawych i rozwo-jowych prezentów, przygotowana specjalnie dla Ciebie. W ich doborze posiłkowa-łam się prostym kluczem: każdy z prezentów po prostu sama chciałabym dostać.

ESCAPE ROOMY:

Tkalnia Zagadek www.tkalniazagadek.pl

Let Me Out www.letmeout.pl

Room Escape www.roomescape.pl

Exit Roomwww.exitroom.pl

Dom Zagadek www.domzagadek.pl

6766

LajfstajlowniaLajfstajlownia

68

LajfstajlowniaLajfstajlownia

dobra zabawa, ale i świetna okazja do rozruszania szarych komórek, integra-cji oraz sprawdzenia swoich umiejętności przywódczych i komunikacyjnych. Dobry scenariusz gry zapewni dużą dozę emocji jeszcze na wiele godzin po opuszczeniu pokoju. Większość escape rooms oferuje możliwość zakupu vouchera prezentowe-go, ważnego przez kilka miesięcy.

Najważniejsze to dobry planOkres świąteczno-noworoczny to czas robienia podsumowań mijających mie-sięcy i snucia planów na kolejne dni. Tego rodzaju działania ułatwi Ci planer. Co mam na myśli? Nie pierwszy lepszy kalendarz, dostępny w większości skle-pów/kiosków, lecz dobrze przemyślany planer, który zapewni Ci wsparcie w realizacji celów. Oferta planerów stale

się poszerza; stają się coraz piękniejsze i coraz bardziej profesjonalnie wydane, a ich wnętrze jest na tyle różnorodne, że umożliwia dopasowanie do potrzeb obdarowywanej osoby.

Sport to zdrowieWielokrotnie myślałam o tym, żeby spró-bować uprawiać nowy rodzaj sportu i że w nadchodzących tygodniach na pew-no to zrobię (tak było w przypadku squ-asha – te „nadchodzące dni” złożyły się w sumie na 10 lat). Wiele osób jest w podobnej sytuacji – chciałyby podjąć nieznaną aktywność fizyczną. Podarowa-nie komuś próbnej lekcji z instruktorem może stanowić iskierkę, która zmotywuje do wyjścia z domu (a na pewno również z dobrze znanej strefy komfortu) i umoż-liwi sprawdzenia się w nowej dziedzinie.

6968

Lajfstajlownia

prezentami stworzonymi dla nich, za-miast dla nas samych. Pamiętaj jednak, że największym prezentem, jaki możesz podarować, jesteś Ty sama, Twoje towa-rzystwo i wspólnie spędzony czas. Para-frazując Coco Chanel: najlepsze rzeczy są w życiu za darmo, drogie są dopiero drugie w kolejności.

Lajfstajlownia

Święta można przedłużyćObdarowywanie prezentami nie musi ograniczać się do jednego świąteczne-go dnia. Z pomocą przychodzą różnego rodzaju boxy subskrypcyjne, których za-wartość z łatwością można dopasować do upodobań zarówno miłośników re-laksu, kotów, rozwoju osobistego, jak i kosmetyków lub dobrego jedzenia. Opłacenie subskrypcji na dłuższy czas (np. 3 miesiące lub 6 miesięcy) sprawia, że obdarowana przez Ciebie osoba co mie-siąc będzie miała swoje małe święta.

Daj wędkę, a nie rybęPrezentami mogą stać się także pomysły dotyczące organizacji czasu. Wystarczy odrobina inwencji twórczej, papier i klej. W zeszłym roku stworzyłam 12 sposobów na spędzenie czasu/randki i zapakowałam je w 12 papierowych chińskich ciasteczek, które trafiły do papierowego pudełka. Póź-niej wystarczy tylko zdać się na los, wylo-sować ciasteczko i hops – randka gotowa! W ciasteczkach można ukryć mnóstwo in-nych rzeczy (rekomendacje filmowe i książ-kowe, przepisy kulinarne, miejsca do zwie-dzenia itp.). Własnoręcznie przygotowane prezenty mają w sobie magiczną moc.

To, co najcenniejszeWażne jest, żeby nie uszczęśliwiać lu-dzi na siłę; żeby obdarowywać innych

Sylwia Pawlakpsychodietetyk, trener, coach zdrowia. Założy-cielka firmy Fiolka Endorfin (www.fiolkaendor-fin.pl), której misją jest inspirowanie do zmiany nawyków, stylu życia, rozwijanie kreatywności i efektywności osobistej. Prowadzi dwa blogi (www.gotujesy.pl i blog.fiolkaendorfin.pl). Ko-cha jeść, podróżować i uczyć się nowych rzeczy. Nie umie gwizdać, ale jest niepokonana w grze Micro Machines.

BOXY SUBSKRYPCYJNE:

Dla przedsiębiorczych www.skillsbox.pl

Dla smakoszy polskich produktówwww.cudmiodbox.pl

Dla kulinarnych odkrywców www.pysznapaczka.pl

Dla najmłodszych i kreatywnych

www.pudlonienudno.pl

Dla miłośników psów...www.psiapaka.pl

... i kotówwww.kot-w-worku.pl

Kluby subskrypcyjnewww.subclub.pl

70

czyli kilka słów o twórczyniach e-magazynu Kreatorka Uskrzydla.

EDAKCJa,

katarzyna ŻbikowskaRedaktor NaczelnaRedaktorka Działu Kreatornia

Kocha życie, szuka magii w codzienności. Chce zostawić świat lepszym, niż go zastała. Dodaje

ludziom skrzydeł na autorskich warsztatach i w projektach online. Jest fabryką pomysłów, a także zorganizowaną managerką. Trenerka biznesu, autorka książek, blogerka. Na co dzień kierownik projektów w korporacji, a w życiu pozaetatowym – projektantka przyszłości.

Kornelia MĘDRZYKOWSKARedaktorka Działu Rozwojownia

Szczęśl iwa córka , siostra i narzeczona. Lubiana instruktorka. Miłośniczka żagli. Zaw-

sze chętna do niesienia pomocy. Pani mgr inż. ogrodnictwa SGGW w Warszawie. Za-wodowo specjalista ds. projektów marke-tingowych w jednej z kluczowych firm bu-dowlanych na świecie. Dodatkowo buduje swoją markę trenera rozwoju osobistego.

Magdalena BerezaManagerka Redakcji; Redaktorka Działu Biznesownia

Z wykształcenia jest biotechnolgiem i bio-logiem, choć aktual-nie spełnia się w ob-

szarze HR. Nigdy nie brakuje jej uśmiechu i energii do działania, a jej ulubione słowo to multitasking . Ma słabość do starych ma-szyn Singera i gliny, dlatego szyje i tworzy ceramikę. Marzy o napisaniu powieści kry-minalnej.

Beata MarkunasRedaktorka Działu Narzędziownia

Nastawiona na szu-kanie odpowiedzi. Szybko i z wdziękiem nawiązuje kontak-ty biznesowe, bada

potrzeby oraz zarządza emocjami. Entu-zjastka grywalizacji, szczególnie w dzie-dzinie rozwoju osobistego. Ukończyła Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze na Uniwersytecie Gdańskim.

7170

Redakcja

Olga TurskaRedaktorka Działu Lajfstajlownia

Kobieta szczęśliwa. Nieco zwariowana.Wiecznie roześmia-na. Ma alergię na nudę. Zawsze i wszę-

dzie gotowa do podróży. Najchętniej stale byłaby w drodze, z plecakiem wypchanym po brzegi książkami. Absolwentka Wydzia-łu Zarządzania Politechniki Warszawskiej. Zainteresowania: literatura, rękodzieło, podróże - małe i duże.

KAROLINA OKSIĘDZKADyrektor Artystyczna

Ilustratorka, grafik i fotograf z pasji, po-wołania i zawodu. Pa-trzy na świat oczami dziecka. Pasjonatka wszystkiego, co ład-

ne. Wyznaje zasadę "mniej znaczy wię-cej" we wszystkim prócz ubrań i książek. Kocha przyrodę i świat w każdej postaci. Na co dzień zajmuje się graficzną oprawą marketingową gier komputerowych.

Elżbieta SokołowskaRedaktorka Działu Inspiratornia; Korektorka tekstów

Jest kobietą behind the words – przy-wołuje do porządku słowa i zmienia świat

na poprawny językowo. Absolwentka pe-dagogiki, na co dzień pracująca w korpo-racji. W przerwach czyta i mebluje dom książkami. Poza tym bezwstydnie nie-spełniona smakuje życie i kolekcjonuje przeżycia.

KREATORKA USKRZYDLAWydawca: Katarzyna Żbikowska Flowul. Kolorowa 8/1, 02-495 Warszawa

Redaktor Naczelna – Katarzyna Żbikowska: [email protected] Managerka Redakcji – Magdalena Bereza: [email protected]

Dołącz do nas: www.KreatorkaJutra.pl

www.facebook.com/KreatorkaJutra

ANNA KRYSTYNA MISZTALKorektorka tekstów

Miłośniczka prozy, po-ezji i języka polskiego. Fanka słów. Uwielbia nimi żonglować i na-ginać do swojej woli, pisząc wiersze, małe

formy epickie, artykuły i recenzje oraz posty na FB. Ubóstwia pracę redaktora i korektora, którą zaczęła zupełnie niespodziewanie i uto-nęła w niej po uszy! Prasa, książki, Internet – nic, co napisane, nie jest jej obce i we wszyst-kim odnajduje się z wielką przyjemnością.

Słowo odmanagerKiRedakcJi

73

łowo odmanagerKiRedakcJi

Kreatorko! Przed pojawieniem się tego numeru to-warzyszyło mi uczucie niepewności, czy w okołoświątecznym zgiełku uda nam się wykonać prace redakcyjne zgodnie z harmonogramem. Nie raz zastanawiałam się, czy zdążymy dopiąć wszystko na ostatni guzik. Z każdym dniem jednak niepewność zamieniała się w radosne podekscytowanie – na grudniowe wydanie Kreatorka Uskrzy-dla czekałam jak na pojawienie się pierw-szej gwiazdki podczas wigilijnego wieczoru. Oczekiwanie opłaciło się – nie zawiodłam się, bo rezultaty jak zwykle przerosły moje oczekiwania. Mogę śmiało napisać, że w moim przypadku czytanie magazynu może stanowić poważną konkurencję dla ubierania choinki i pakowania prezentów.

Magdalena BerezaManagerka Redakcji

Mam nadzieję, że nasz magazyn będzie towarzyszył również Tobie podczas tego wyjątkowego czasu i wprowadzi do niego jeszcze więcej magii. Życzę Ci, abyś podczas tegorocznych Świąt Bożego Narodzenia od-nalazła wewnętrzną harmonię i naładowała się pozytywną energią w gronie najbliższych osób. Chciałabym, abyśmy nie rozstawały się również w nadchodzącym roku, bo ufam, że będzie to najlepszy rok, jaki możemy so-bie wymarzyć. Zapowiada się znakomicie. Będziemy wspierać się i inspirować. Wspól-nie zaplanujemy i zrealizujemy wymarzone cele – jestem przekonana, że kreatywnych pomysłów nigdy nam nie zabraknie.Wesołych Świąt, Kreatorko!

Jeśli chcesz podzielić się ze mną uwagami na temat e-magazynu albo dołączyć do grona autorek tekstów, serdecznie zapraszam do kontaktu pod adresem: [email protected]

Zapraszam!