Astronomia 08/2008

70
ASTRONOMIA Przegląd Wiadomości Astronomicznych 08 / 2008 © 2007 -2008 Atelier 17 - Tomasz L. Czarnecki - teleskopy.net 1 z 70

description

Przegląd Wiadomości Astronomicznych

Transcript of Astronomia 08/2008

Page 1: Astronomia 08/2008

ASTRONOMIAPrzegląd Wiadomości Astronomicznych

08 / 2008

© 2007 -2008 Atelier 17 - Tomasz L. Czarnecki - teleskopy.net

1 z 70

Page 2: Astronomia 08/2008

Spis Treści

Lądownik marsjański NASA Phoenix kontynuuje badania w dogrywceNaukowcy odkrywają minimalną masę galaktykIntegral wskazuje źródło wysoce energetycznego promieniowania w Mgławicy KrabJak rosną galaktyki? Budując najmasywniejsze galaktyki WszechświataLodowato zimny wschód Słońca na MarsieZderzenie gromad dostarcza kolejnych wskazówk dotyczących właściwości ciemnej materiiGLAST rozpoczyna misję jako teleskop Fermi Gamma-ray Space TelescopeXII Ogólnopolski Zlot Miłośników Astronomii Roztocze-KawęczynekOstateczna synchronizacja Wielkiego Zderzacza Hadronów (LHC)Generacje gwiazd na rodzinnej fotografii wykonanej teleskopem SpitzerTeleskop rentgenowski XMM-Newton odkrywa masywną gromadę galaktykZachowanie rosjan na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej a kwestia neutralności21.08.2008 - Phoenix dostarczył do testów próbkę gleby z warstwy pośredniej22.08.2008 - symulacja wyjaśnia proces formowania gwiazd w jądrze Galaktyki20.08.2008 - lądownik marsjański Phoenix bada miejsce lądowania20.08.2008 - teleskop Hubble odkrywa magnetycznego potwora w wybuchającej galaktyce20.08.2008 - Czarne dziury nie są dostępne w rozmiarze "M" ?18.08.2008 - ESA potwierdza, Ŝe sonda Rosetta śledzi asteroidę Steins18.08.2008 - do zobaczenia za 22,000 lat16.08.2008 - Halo Drogi Mlecznej jest wpełnione pasmami gwiazd skradzionych innym galaktykom15.08.2008 - Wielki przegląd nieba zakończony. Pora na kolejne zadanie14.08.2008 - Cassini fotografuje źródła gejzerów na księŜycu Saturna - Enceladusie14.08.2008 - mikroskop Phoenix dostarcza pierwszych obrazów cząstek marsjańskiego pyłu13.08.2008 - rozwiązanie zagadki pochodzenia meteorytów13.08.2008 - przelot Cassiniego obok Enceladusa zakończony sukcesem13.08.2008 - lądownik Phoenix kontynuuje badanie gleby na Marsie05.08.2008 - Badania soli nadchloranowych na Marsie11.08.2008 - Cassini rozpoczął przesyłanie danych zebranych podczas przelotu obok Enceladusa11.08.2008 - bliski przelot sondy Cassini obok Enceladusa12/13.08.2008 - pamiętajmy o PerseidachSTS-125 - ostatnia misja serwisowa teleskopu kosmicznego Hubble07.08.2008 - Symulacja sugeruje istnienie zagęszczeń i strumieni ciemnej materii w wewnętrzych obszarach Galaktyki07.08.2008 - CERN ogłasza datę rozruchu Wielkiego Zderzacza Hadronów29.07.2008 - Badania gromad kulistych dostarczają nowych danych na temat powstawania gwiazdOZMA 2008 - XII Ogólnopolski Zlot Miłośników Astronomii - Roztocze-Kawęczynek 200804.08.2008 - Sonda Rosetta rozpoczęła śledzenie asteroidy Steins30.07.2008 - NASA potwierdza istnienie jezior wypełnionych cieczą na księŜycu Saturna01.08.2008 - Całkowite zaćmienie Słońca [47 zaćmienie 126 serii Saros] - w Polsce widoczne jedynie częściowo

2 z 70

Page 3: Astronomia 08/2008

Nadal pracujemy nad zrozumieniemwłaściwości i historii lodu w miejscu lądowania napółnocnych równinach Marsa. Choć słońcezaczęło zachodzić za horyzontem, nadal mamywystarczającą ilość mocy by kontynuowaćobserwacje i eksperymenty. Na dodatekoczekujemy stopniowych zmian w marsjańskiejpogodzie w nadchodzących tygodniach.

Peter Smith

Lądownik marsjański NASA Phoenix kontynuuje badaniaw dogrywce

Ze względu zarówno na wystarczający poziom zasilania, jak i moŜliwości prowadzenia dalszycheksperymentówNASA przedłuŜyła 31 lipca misję lądownika Phoenix do końca września. Zatem pozakończeniu przewidzianejpierwotnie - 90-dniowej - misji na powierzchni Marsa, lądownik Phoenixkontynuuje badania okolicy w dodatkowym,wydłuŜonym o co najmniej miesiąc okresie badań. Zespółnaukowców i inŜynierów z zaciekawieniem oczekują na dane,które uda się uzyskać w przyznanymdodatkowym czasie misji. Gdy prace na powierzchni czerwonej planety dobiegnąkońca naukowcybędą mieli czas na analizę zebranego materiału i danych.

"Uzyskane wyniki juŜ przekroczyłynajśmielsze oczekiwania, a jeszcze nieskończyliśmy uczyć się rozwiązywaćMarsjańskich zagadek" - mówi PeterSmith, kierownik badań programuPhoenix na Uniwersytecie Arizona wTucson. -" Nadal pracujemy nadzrozumieniem właściwości i historii loduw miejscu lądowania na północnychrówninach Marsa. Choć słońce zaczęłozachodzić za horyzontem, nadal mamywystarczającą ilość mocy bykontynuować obserwacje i eksperymenty.Na dodatek oczekujemy

stopniowych zmian w marsjańskiejpogodzie w nadchodzącychtygodniach."

Wśród najwaŜniejszych pytań, na którezespół naukowy misji Phoenix chceznaleźć odpowiedź jest ustalenie, czypółnocne obszary Marsa mogłystanowić obszar nadający się dopodtrzymania Ŝycia. Phoenixpotwierdził juŜ występowanie w tymrejonie lodu wodnego, określił, Ŝegleba jest zasadowa i zawiera magnez,sód, potas, chlor i sole nadchloranowe.Analizy chemiczne są w toku, a ramięrobocze dostarcza kolejne próbki toprzebadania.

"To ogromnie satysfakcjonujące, Ŝemogliśmy dzielić się z opinią publicznąfascynującymi odkryciami poprzeztysiące zdjęć wykonanych kamerami naMarsie. Zdjęcia te natychmiast poprzesłaniu przez sondę były dostępnena naszych stronach www." - mówiSmith. Kamery Phoenixa - SurfaceStereo Imager, Robotic Arm Camera ikamery mikroskopów przekazały ponad20 000 zdjęć od dnia lądowania 25maja.

Instrumenty meteorologiczne sondywykonywały codzienne odczyty stanupogody

3 z 70

Page 4: Astronomia 08/2008

pokazując powolny spadek ciśnienia zwiastujący zmienę pór roku. Przynajmniej jedna chmura z kryształków lodu wodnegozostała zarejestrowana. Określono takŜe, Ŝe w badanym obszarze wieją stałe wiatry.

Zespół stara się obecnie zdiagnozować zdarzające się interferencje, które ujawniły się na drodze, jaką gazy uwalniane podczaspodgrzewania próbek gruntu w instrumencie TEGA, pokonują do spektrometru masowego. Opary z wszyskich próbekpodgrzanych do wysokiej temperatury dotarły do spektrometru, jednak przepływ gazu był nieregularny co stanowi dlanaukowców zagadkę.

Wśród aktualnych planów dla sondy najwaŜniejsze to poszerzenie najgłębszej odkrywki określanej mianem Stone Soup w celupobranie świeŜej próbki z tej głębokości z przeznaczeniem do analizy w mokrym laboratorium chemicznym zespołuinstrumentów MECA (Microscopy, Electrochemistry and Conductivity Analyzer). Odkrywka ta ma 18 centymetrówgłębokości. Pierwsza próba pobrania materiału do badań nie udała się, bowiem ramię koparki pobrało zbyt małą ilośćmateriału. Ponadto naukowcy planują wybróbowanie nowych metod pobierania próbek bogatych w wodę.

Źródło:

Phoenix Mars Mission

4 z 70

Page 5: Astronomia 08/2008

Poznanie minimalnej masy galaktyk pozwalalepiej zrozumieć zachowania ciemnej materii cojest podstawą do tego, byśmy w przyszłościzrozumieli jak powstał Wszechświat, a wraz z nimŜycie

Louis Strigari

Naukowcy odkrywają minimalną masę galaktyk

Naukowcy Uniwersytetu Kalifornia w Irvine (UCI) przeanalizowali światło pochodzące z małych,ciemnych galaktyktowarzyszących Drodze Mlecznej sądzą, Ŝe udało im się określić minimalną masęgalaktyk istniejących we Wszechświecie.Dolny limit masy według nich to 10 milionów więcej, niŜwaŜy Słońce. Masa ta moŜe być najmniejszą znaną "cegiełką"tajemniczej, niewidzialnej substancjiwypełniającej Wszechświat określanej mianem ciemnej materii. Gwiazdy, którepowstają wewnątrztych kosmicznych cegieł mają tendencję do grupowania się i razem tworzą galaktyki

nadal wiedzą niezwykle mało na tematmikroskopowych własności ciemnejmaterii, mimo Ŝe ta, według szacunkówstanowi pięć szóstych całej materiiistniejącej we Wszechświecie.

"Poznanie minimalnej masy galaktykpozwala lepiej zrozumieć zachowaniaciemnej materii co jest podstawą do tego,byśmy w przyszłości zrozumieli jakpowstał Wszechświat, a wraz z nimŜycie" - mówi Louis Strigari, kierującybadaniami na Wydziale Fizyki iAstronomii UCI. Wyniki badań zostałyopublikowane w magazynie Nature.

Ciemna materii odpowiada za procesyprzyrastania obserwowane weWszechświecie. Bez niej

galaktyki takie jak Droga Mleczna niemogłyby istnieć. Naukowcy wiedzą jakgrawitacyjne oddziaływania ciemnejmaterii przyciągają zwyczajną materię iprowadzą do powstawania takichstruktur jak galaktyki. Te z kolei łącząsię tworząc większe galaktyki takie jakta, w której Ŝyjemy.

Najmniejsze znane galaktyki, określanemianem karłowych, róŜnią się znaczniejasnością - najciemniejsze dą 1000 razyjaśniejsze niŜ Słońce, najjaśniejsze - 10milionów razy. Co najmniej 22 takieobiekty towarzyszą Drodze Mlecznej.Naukowcy UCI zbadali 18 z nichwykorzystując dane z teleskopów Keckna Hawajach i Magellan w Chile byustalić ich masy. Analizując światłogwiazd w kaŜdej z badanych galaktyknaukowcy określili prędkości, z jakimite gwiazdy się poruszają. Poznanieprędkości umoŜliwiło wyznaczeniemasy.

Oczekiwano, Ŝe masy będą róŜne -zapewne odpowiednie do jasności,gdzie najjaśniejsze z galaktykkarłowych miałyby być równieŜnajcięŜsze. Wyniki były zaskakujące -niezaleŜnie od jasności

5 z 70

Page 6: Astronomia 08/2008

wszystkie galaktyki karłowe miały tę samą masę - 10milionów razy większą od masy Słońca.

Współautor artykułu - Manoj Kaplinghat - wyjaśnia toodkrycie przedstawiając ludzi w roli ciemnej materii: -"wyobraźmy sobie obcych odwiedzających Ziemię izauwaŜających obszary zurbanizowane poprzez koncentracjeświateł nocą. Patrząc na jasność świateł mogą sądzić, Ŝewięcej ludzi mieszka w Los Angeles niŜ w Mombasie, jednaktaka ocena nie jest zgodna z rzeczywistością. To coodkryliśmy jest bardziej niezwykłe i podobne dostwierdzenia, Ŝe wszystkie rejony metropolitalne - niezaleŜnieod tego czy są rozświetlone światłem, czy ledwiedostrzegalne przez obcych - wszystkie one mają populacjerówne 10 milionom mieszkańców."

PoniewaŜ galaktyki karłowe są zbudowane głównie z ciemnejmaterii - według szacunków stosunek ciemnej materii dozwykłej w tych obiektach moŜe wynosić nawet 10 000 : 1 -odkrycie minimalnej masy pokazuje fundamentalną cechęciemnej materii.

"To niezwykłe,

poniewaŜ galaktyki te są praktycznie niewidzialne, ajednocześnie zawierają olbrzymie ilości ciemnej materii" -mówi James Bullock, kolejny współautor artykułu, orazdyrektor Centrum Kosmologii na UCI. -"To pozwala namlepiej zrozumieć cząsteczki, z których zbudowana jest ciemnamateria, oraz uczy nas tego, jak powstają galaktyki."

Według naukowców mogą istnieć nagromadzenia ciemnejmaterii, w których nie ma gwiazd, jednak obecnie jedynie te,które zawierają gwiazdy są moŜliwe do obserwacji i badania.Nadzieje na postęp w zrozumieniu mikroskopowychwłaściwości ciemnych materii naukowcy wiąŜą zuruchomieniem Wielkiego Zderzacza Hadronów, który marozpocząć badania jeszcze w tym roku. Urządzenie to maumoŜliwić odtworzenie warunków, jakie istniały wkrótce poWielkim Wybuchu i naukowcy wieŜą, Ŝe uda im sięzaobserwować cząsteczki, z których zbudowana jest ciemnamateria.

Źródło:

UCI

6 z 70

Page 7: Astronomia 08/2008

Niezwykła zgodność wektora elektrycznego zosią rotacji pulsara, wraz z podobieństwem dokąta optycznej polaryzacji promieniowania,sugeruje Ŝe oba wypływy mają swe źródła w tymsamym obszarze, blisko gwiazdy neutronowej.Odkrycie to ma konkretne reperkusje dla wieluaspektów wysoce-energetycznych akceleratorówpodobnych do pulsara w Mgławicy Krab.

Integral wskazuje źródło wysoce energetycznegopromieniowania w Mgławicy Krab

Dane dostarczone przez europejskie orbitalne obserwatorium promieniowania gamma Integralpozwoliły naukowcomzlokalizować precyzyjnie miejsce w otoczeniu gwiazdy neutronowej w sercuMgławicy Krab (M1), w którymcząsteczki nadawane są ogromne energie. Odkrycie, wykorzystująceponad 600 obserwacji mgławicy zbliŜanas do zrozumienia mechanizmów działania gwiazdneutronowych.

gwiazdy neutronowe - pulsary - są znanez umiejętności przyspieszania cząstekelementranych do ogromnych energii -stokrotnie większych, niŜ największeakceleratory na Ziemi. Jednak naukowcynadal nie są pewnie, Ŝe rozumieją jakzachodzą te procesy i w jakim rejonienastępuje przyspieszanie. Krok bliŜejzrozumienia jesteśmy dzięki pracynaukowców z Włoch i Wielkiej Brytaniipracujących pod kierownictwemprofesora Tony'ego Deana z UniwersytetuSouthampton, którzy przebadali wysoceenergetyczne spolaryzowane światłoemitowane z Mgławicy Krab.

Tony Dean

Mgławica ta jest wynikiemeksplozji supernowejobserwowanej z Ziemi 4 lipca1054 roku. W jej wynikupowstał pulsar otoczonyrozchodzącą się mgławicąplanetarną obserwowaną wkonstelacji Byka. Pulsar ten mamasę zbliŜoną do Słońca, jednakściśniętą w kulę o promieniuokoło 10 km, wirującą 30 razyna sekundę. Obiekt tenwytwarza niezwykle silne polemagnetyczne oraz rozpędzacząstki - tworzące silnieskolimowaną strugę (jet)ustawioną równolegle do osiobrotu. Wokół pulsaraobserwowany jest takŜe jasny,promieniujący intensywnie torus(pączek Paczyńskiego, Polish

donut).

Wiadomo, Ŝe pulsar przyspieszaelektrony - a być moŜe takŜeinne cząstki - do niezwyklewysokich prędkości produkującw ten sposób strugę wysoceenergetycznegopromieniowania. Jednak gdzienastępuje ten proces?Zaglądając wgłąb pulsara zapomocą spektrometru teleskopu

7 z 70

Page 8: Astronomia 08/2008

Integral (SPI) naukowcy

8 z 70

Page 9: Astronomia 08/2008

dokładnie przeanalizowali polaryzację fal promieniowaniapulsara.

Naukowcy odkryli Ŝe spolaryzowane promieniowanie jestwysoce zbieŜne z osią obrotu pulsara. Doszli w ten sposób downiosku, Ŝa znaczna część elektronów generujących wysoceenergetyczne promieniowanie musi pochodzić z ściślezorganizowanej struktury znajdującej się bardzo bliskopulsara, najprawdopodobniej bezpośrednio ze strug. Odkrycieto podwaŜa teorie sytuujące źródła promieniowania w dalszejodległości od pulsara.

Profesor Tony Dean z Wydziału Fizyki i AstronomiiUniwersytetu Southampton mówi: -" Niezwykła zgodnośćwektora elektrycznego z osią rotacji pulsara, wraz zpodobieństwem do kąta optycznej polaryzacjipromieniowania, sugeruje Ŝe oba wypływy mają swe źródław tym samym obszarze, blisko gwiazdy neutronowej.Odkrycie to ma konkretne reperkusje dla wielu aspektówwysoce-energetycznych akceleratorów podobnych do pulsaraw Mgławicy Krab."

"Odkrycie spolaryzowanego promieniowania w kosmosie

jest trudne i rzadkie, poniewaŜ wymaga zastosowaniadedykowanych instrumentów i dogłębnej analizy złoŜonychdanych" - dodaje Chris Winkler, naukowiec zespołu Integral.-"Umiejętność detekcji spolaryzowanego promieniowaniagamma przez teleskop Integral pokazuje, jak waŜnym jestinstrumentem dla naukowej społeczności."

Źródło:

Uniwersytet SouthamptonESA

9 z 70

Page 10: Astronomia 08/2008

Zaskakujące było to, Ŝe w trzech grupachnajjaśniejsza galaktyka miała równieŜ jasnągalaktykę towarzyszącą. Te pary są w trakciełączenia się.

Kim-Vy H. Tran

Jak rosną galaktyki? Budując najmasywniejsze galaktykiWszechświata

Astronomowi uchwycili wiele masywnych galaktyk w trakcie łączenia się cztery miliardy lat temu.Odkrycie, moŜliwedzięki połączeniu najlepszych teleskopów naziemnych oraz orbitalnych, dostarczadowodów na poprawność najpopularniejszejz teorii ewolucji galaktyk.

Jak powstają galaktyki? Najpowszechniejakceptowaną odpowiedzią na tofundamentalne pytanie jest model"formacji hierarchicznej", krokowegoprocesu, w którym mniejsze galaktykiłączą się w większe. Podobnie jakmniejsze strumienie łączą się tworząc wrzekę, mniejsze rzeki z kolei łączą się wwiększe. Ten teoretyczny modelprzewiduje, Ŝe masywne galaktyki rosnądzięki wielokrotnym przyłączeniommniejszych galaktyk w trakcie swegoistnienia. Jednak nadal pozostają pytania- czy, i kiedy nastąpiło zakończenieprocesu łączenia. W którym momencienajmasywniejsze galaktyki uzyskaływiększość swej masy?

Aby odpowiedzieć na te pytaniaastronomowie badają masywne galaktykiznajdujące

się w gromadach, będącychkosmologicznym odpowiednikiemmiast, wypełnionych galaktykami."Gorąco dyskutuje się, czynajjaśniejsze z galaktykobserwowanych w gromadachprzyrosły w ostatnich miliardach lat.Według naszych obserwacji moŜnaoszacować przyrost ich masy w tymokresie na 50%. "- mówi Kim-Vy Tranz Uniwersytetu w Zurychu, wSzwajcarii, kierujący badaniami.

Zespół wykorzystał kilka duŜychteleskopów, między innymi europejskiBardzo Wielki Teleskop (VLT) orazteleskop kosmiczny Hubble'a (HST)aby z duŜą dokładnością przebadaćgalaktyki odległe o 4 miliardy latświetlnych, leŜących w niezwykłymsystemie czterech mniejszych grupgalaktyk w procesie łączenia się wwielką gromadę galaktyk. Najjaśniejszez tych galaktyk zawierają od 100 do1000 miliardów gwiazd, czyli omasach porównywalnych domasywnych galaktyk w gromadach.

"Zaskakujące było to, Ŝe w trzechgrupach najjaśniejsza galaktyka miałarównieŜ jasną galaktykę towarzyszącą.Te pary są w trakcie łączenia

10 z 70

Page 11: Astronomia 08/2008

się" - mówi Tran. Najjaśniejsze z galaktyk w kaŜdej z grup moŜna uszeregować w sekwencji czasowej ilustrującej jak procesprzyrastania galaktyk trwa aŜ do czasów obecnych - czyli w ostatnich 5 miliardach lat. Z badań wynika, Ŝe to dzięki tymstosunkowo nowym epizodom galaktycznego kanibalizmu, najjaśniejsze z nich zyskały co najmniej 50% swojej masy.

"Gwiazdy w tych galaktykach są juŜ stare, i musimy dojść do wniosku, Ŝe ostatnie epizody przyłączania nie spowodowałypowstania nowych generacji gwiazd "- dodaje Tran. -" Większość gwiazd powstała co najmniej 7 miliardów lat temu."

Oprócz Kim-Vy. H. Tran członkami zespołu byli John Moustakas (New York University, USA), Anthony H. Gonzalez i Stefan J.Kautsch (University of Florida, Gainesville, USA), oraz Lei Bai i Dennis Zaritsky (Steward Observatory, University of Arizona,USA). Wyniki zostały opublikowane w Astrophysical Journal Letters.

Źródło:

European Southern Observatory

11 z 70

Page 12: Astronomia 08/2008

Lodowato zimny wschód Słońca na Marsie

W miejscu, w którym wylądowała sonda NASA Phoenix Słońce nie zachodzi w miesiącach letnich. Todawało sondzie maksymalnydostęp do energii słonecznej. Jednak ten okres dobrobytu zakończył się86 dnia pobytu sondy na Marsie. Tego dnia po razpierwszy Słońce całkowicie schowało się zahoryzontem - a dokładniej za niewielkim wzniesieniem na północ od lądownika.

Najnowsze zdjęcie wykonane przez czerwony filtr przezkamerę SSI (Surface Stereo Imager) ukazuje wschód Słońcarankiem 90 dnia misji - ostatniego dnia misji przewidzianegow planach zanim jeszcze misja została przedłuŜona o kolejnymiesiąc. Zdjęcie wykonano 51 minut po północy czasulokalnego ukazuje Słońce podczas powolnego świtu, którynastąpił po trwającej 75 minut "nocy". Widoczne na zdjęciurozjaśnienie nieba to światło słoneczne rozproszone nazawieszonych w atmosferze kryształkach lodu i pyle.

Źródło:

Phoenix Mars Mission

12 z 70

Page 13: Astronomia 08/2008

Ciemna materia została oddzielona, a torozdzielenie widoczne jest w postaciprzesuniętych obszarów zaznaczonych na róŜowoi niebiesko na zdjęciach - dostarczając dowodówzarówno na swoje istnienie oraz informacji ostopniu, w jakim poza oddziaływaniamigrawitacyjnymi, oddziałuje ze sobą i ze zwykłąmaterią.

Zderzenie gromad dostarcza kolejnych wskazówkdotyczących właściwości ciemnej materii

Kolejne potęŜne zderzenie gromad galaktyk zostało zaobserwowane za pomocą orbitalnychteleskopów NASA - obserwującegow promieniowaniu rentgenowskim obserwatorium Chandra X-rayoraz teleskopu kosmicznego Hubble'a (HST). Podobnie jakma to miejsce w przypadku słynnej

gromady Bullet Cluster, równieŜ to zderzenie dostarcza wyraźnych dowodówna istnienie ciemnej

materii oraz cennych informacji o naturze tej nieuchwytnej substancji wypełniającej Wszechświat.

jak Bullet Cluster nowo badany obiekt ooznaczeniu katalogowym MACSJ0025.5-1222 ukazuje wyraźne separacjęciemnej materii or normalnej. Topozwala na uzyskanie odpowiedzi napytanie dotyczące moŜliwościoddziaływania ciemnej materii ze sobą nasposoby inne niŜ poprzez oddziaływaniagrawitacyjne. Odkrycie to jest tymwaŜniejsze, Ŝe dostarcza niezaleŜnychdanych umoŜliwiających zweryfikowaniewyników obserwacji gromady Bullet

Cluster. Pokazuje, Ŝe nie jest ona czymśwyjątkowym, a uzyskane wyniki nie sąproduktem na przykład błędnejinterpretacji.

align="right" />

Podobnie jak Bullet Cluster

MACS J0025 powstała wwyniku niezwykleenergetycznego zderzeniadwóch duŜych gromad galaktyk.Dodatkowo to zderzenienastąpiło znacznie wcześniej niŜw Bullet Cluster. Obserwowanyobiekt znajduje się w odległości5.7 miliarda lat świetlnych.

To co odróŜnia ten obiekt odBullet Cluster to brak pocisku -obiektu, który dał nazwęwcześniej obserwowanejgromadzie - czyli gęstego,intensywnie promieniującego wpaśmie rentgenowskim rdzeniagorącego gazu, który

13 z 70

Page 14: Astronomia 08/2008

przemieszcza się wewnętrz gromady. Jednak ilość energii wyzwolonej w kolizji obu gromad jest podobnie ekstremalny.

Gdy dwie gromady tworzące MACS 10025, kaŜda o masie 1014 razy większej od masy Słońca, zderzyły się pędząc zprędkością milionów kilometrów na godzinę, gorący gaz w jednej gromadzie zderzył się z gazem w drugiej, co spowolniło go.Jednak ciemna materia - słabo albo zupełnie nie oddziałując ze sobą, oraz ze zwykłą materią poza oddziaływaniamigrawitacyjnymi - nie zwolniła. Została oddzielona, a to rozdzielenie widoczne jest w postaci przesuniętych obszarówzaznaczonych na róŜowo i niebiesko na zdjęciach - dostarczając dowodów zarówno na swoje istnienie oraz informacji ostopniu, w jakim poza oddziaływaniami grawitacyjnymi, oddziałuje ze sobą i ze zwykłą materią.

Jednym z największych osiągnięć współczesnej astronomi było wyznaczenie zawartości materii i energii we Wszechświecie.Tak zwana ciemna materia stanowi 23%. Zwykłej materii jest pięciokrotnie mniej. Najnowsze wyniki potwierdzają te wyniki.

Źródło:

Chandra X-Ray Observatory

14 z 70

Page 15: Astronomia 08/2008

Enrico Fermi był pierwszym, który sugerowałjak cząstki kosmiczne mogą być przyspieszanedo wysokich prędkości" Jego teorie stworzyłypodstawy umoŜliwiające zrozumienie nowychzjawisk, które zamierzamy odkryć teleskopem,który nosi jego nazwisko.

Paul Hertz

GLAST rozpoczyna misję jako teleskop Fermi Gamma-raySpace Telescope

Najnowsze obserwatorium kosmiczne NASA - Gamma-ray Large Area Space Telescope - rozpoczęło

oficjalniemisję eksploracji Wszechświata w obszarze wysoce energetycznego promieniowania gamma.Platforma obserwacyjnai instrumenty pomyślnie ukończyły fazę testów po umieszczeniu na orbicie.Zgodnie z tradycją NASA w momencierozpoczęcia właściwej misji obserwatorium nadano oficjalnie

nazwę Fermi Gamma-ray Space Telescope,honorując tym samym profesora Enrico Fermiego

(1901-1954) pioniera badań fizyku wysokich energii.

Fermi był pierwszym, który sugerowałjak cząstki kosmiczne mogą byćprzyspieszane do wysokich prędkości"-mówi Paul Hertz, kierujący ZarządemMisji Naukowych w centrali NASA wWaszyngtonie. -"Jego teorie stworzyłypodstawy umoŜliwiające zrozumienienowych zjawisk, które zamierzamyodkryć teleskopem, który nosi jegonazwisko."

Pierwsze dwa miesiące - po starcie 11czerwca - zespół poświęcił na testy ikalibrację instrumentów na pokładzieobserwatorium GLAST - TeleskopuWielkopowierzchniowego (LAT) orazMonitora Błysków Gamma (GBM).Naukowcy oczekują teraz, Ŝe Fermiodkryje

wiele nowych pulsarów w naszejGalaktyce, pokaŜe niezwykleenergetyczne procesy wokół supermasywnych czarnych dziur w jądrachtysięcy aktywnych galaktyk, orazumoŜliwi odkrycie śladówwskazujących na nowe prawa rządzącefizyką.

Zespół LAT przedstawił dzisiaj mapęcałego nieba ukazującą świecący gazDrogi Mlecznej, migające pulsary, orazrozświetloną galaktykę odległąmiliardy lat. Do stworzenia mapywykorzystano 95 godzin obserwacjitzw. "pierwszego światła"instrumentów. Podobny obraz,wykonany nieczynnym juŜ teleskopemCompton Gamma-ray Observatory,wymagał kilku lat pracy tamtegoinstrumentu.

Nowy obraz ukazuje pył i gaz wpłaszczyźnie Drogi Mlecznej świecącyw paśmie gamma w wyniku zderzeń zszybkimi jądrami atomów (znanymiczęściej jako promieniowaniekosmiczne). Słynne pulsary wMgławica Kraba i w konstelacji śaglarównieŜ świecą intensywnie w tymzakresie widma. Te szybko wirującegwiazdy neutronowe, powstałe wwyniku śmierci masywnych gwiazd,odkryto początkowo

15 z 70

Page 16: Astronomia 08/2008

w paśmie radiowym. Trzeci pulsar na zdjęciu - nazwanyGeminga - znajdujący się w konstelacji Bliźniąt nie jestradioźródłem. Został odkryty za pomocą wcześniejszychsatelitów badających promieniowanie gamma. Naukowcymają nadzieję odkryć więcej takich - cichych w paśmieradiowym - pulsarów, wykorzystując teleskop Fermiego, awraz z tymi odkryciami zbliŜyć się do zrozumienia jak obiektyte powstają i jakie są ich właściwości.

Czwarty jasny obiekt na zdjęciu LAT leŜy 7,1 miliarda lat odnas - daleko poza Galaktyką. To aktywna galaktyka 3C 454.3w Pegazie, klasyfikowana jako blazar. Obecnie przechodziepizod intensywnego wzrostu promieniowania co czyni jąwyjątkowo jasną.

Instrument LAT pracując w trybie przeglądu skanuje całeniebo co trzy godziny. Skanowanie będzie głównym trybeminstrumentu w pierwszym roku obserwacji. Te szybkieprzeglądy umoŜliwią naukowcom monitorowanie szybkozmieniających się źródeł promieniowania. LAT rejestrujefotony o energiach w zakresie

od 20 mln eV do 300 miliardów eV. Szczególnie obszary onajwyŜszych energiach, 5 milionów razy wyŜszych, niŜ te zktórymi miewamy do czynienia gdy dentysta wykonujeprześwietlenie naszych bolących zębów, są obszarem małoznanym dla astronomów.

Drugi instrument Fermiego - GBM - zaobserwował 31błysków gamma w trakcie pierwszego miesiąca misji. UwaŜasię, Ŝe te wysoce energetyczne błyski powstają w momencieśmierci najmasywniejszych gwiazd lub w trakcie łączenia siędwóch gwiazd neutronowych. Instrument jest czuły napromieniowanie gamma o niŜszych energiach niŜ LAT. Błyskiobserwowane jednocześnie przez oba instrumenty dadząszansę badania błysków w szerokim spektrum energii, dającszansę na zrozumienie mechanizmów odpowiedzialnych za ichpowstanie.

Teleskop Fermi jest projektem stworzonym wspólnie przezNASA, Amerykański Departament Energii wraz z istotnymwkładem naukowym instytucji badawczych z Francji,Niemiec, Włoch, Japonii, Szwecji i Stanów Zjednoczonych.

Źródło:

NASA

16 z 70

Page 17: Astronomia 08/2008

XII Ogólnopolski Zlot Miłośników Astronomii Roztocze-Kawęczynek

W terminie 20-23 sierpnia w Kawęczynku odbył się XII Ogólnopolski Zlot Miłośników AstronomiiRoztocze-Kawęczynek 2008. Przez cztery dni Roztocze było miejscem, w którym moŜna było spotkaćnajwięcej astro-maniaków na metr kwadratowy w Polsce. Nie ma się co dziwić, gdyŜ organizatorzyzapewnili uczestnikom zlotu wiele atrakcji, między innymi X Piknik Meteorytowy odbywający się pod

kierunkiem Andrzeja S. Pilskiego � którego nikomu nie trzeba przedstawiać, z uwagi na to iŜ to

dzięki niemu tak wielu ludzi związanych z astronomią interesuje się meteorytami. Piknik odbywał sięz udziałem znakomitych gości ekspertów z dziedziny meteorytów: Marcina Cimały, Krzysztofa Sochy,Jacka DrąŜkowskiego i Stanisława Jachymka. Ten ostatni zapewnił jeszcze jedną atrakcję: wieczorem21 sierpnia uczestnicy zlotu wybrali się na wycieczkę do XIX-wiecznej Zagrody Guciów. Byłozwiedzanie, poczęstunek i dobra zabawa.

nr 1 XII OZMA 2008 było spotkanie zgen. Mirosław Hermaszewskim. Wczwartek 21 sierpnia w OśrodkuPrzystanek Kawęczynek po filmie�Polak w kosmosie� wygłosił onprelekcję na temat technicznychaspektów lotu oraz duchowych przeŜyćw Kosmosie. Następnie gościł wMiejskim Domu Kultury wSzczebrzeszynie, gdzie oficjalnieotworzył wystawę �DogonićKosmos�. Podczas spotkania gen.Hermaszewski opowiadał o wraŜeniachz wyprawy w przestrzeń kosmiczną,którą odbył 30 lat temu na statku Sojuz30.Na spotkanie z MirosławemHermaszewskim przyszły tłumywielbicieli Kosmosu. KaŜdy ktocierpliwie stał w kolejce doczekał sięna upragniony autograf, generał wsposób Ŝyczliwy i ciepły odpowiadał nazadane pytania.

"Jako jeden z niewielu Ziemian miałemokazję być tam, gdzie pewnie niejeden zWas był tylko swoimi marzeniami lubwyobraźnią. Kosmos nas zawszefascynuje, mamy odwieczną chęćpoznania ale równieŜ daje unikalnewarunki badawcze, bo to przecieŜwokół panuje absolutna próŜnia

a wewnątrz niewaŜkość. Jestem 89człowiekiem, który był poza ziemią asamych astronautów mamy 490 do tejpory. Moja misja trwała 8 dni astartowałem duŜą rakietą waŜącą ponad400 ton. Warto kaŜdego wysiłku abyzobaczyć naszą piękną Ziemię zpewnego dystansu" � mówił MirosławHermaszewski.

Gen. bryg. Mirosław Hermaszewski (ur.15 września 1941 w Lipnikach naWołyniu) � pilot, polski kosmonauta.W 1978 wyłoniony w drodze selekcji zgrona kilkuset polskich pilotów wraz zpłk. Zenonem Jankowskim jakokandydat do lotu kosmicznego w ramachmiędzynarodowego programuInterkosmos, utworzonego przez ZSRR.Od godziny 17:27, 27 czerwca dogodziny 16:31, 5 lipca 1978 z PiotremKlimukiem odbył lot na statku Sojuz 30i pod 2 dniach lotu dołączył do stacjiorbitalnej Salut 6. Po wykonaniuprogramu badawczego 5 lipca wstepach Kazachstanu odbyło sięlądowanie. W czasie 8-dniowej misjidokonano 126 okrąŜeń Ziemi.

"Ekspozycja Dogonić Kosmos �" jakmówią twórcy wystawy "- prezentuje

17 z 70

Page 18: Astronomia 08/2008

początki podboju Kosmosu oraz losyludzi, którzy ją współtworzyli. JurijaGagarina czy Neila Amstronga kojarzywiększość z nas, ale nazwisko,Siergieja Korolova, 'ojca współczesnejastronautyki radzieckiej', autoraprojektu pierwszego sztucznego satelityZiemi czy misji pierwszego załogowegostatku Wostok 1, świat poznał po jegośmierci. Pokazujemy archiwalnewydania dzienników z 1978 roku, zudanej misji kosmicznej Sojuz 30,pierwszego i dotąd jedynego polskiegoastronauty MirosławaHermaszewskiego. Polak był wówczasczwartym po Rosjanach, Amerykanach iCzechosłowaku obywatelem narodówplanety Ziemi w Kosmosie.Przypominamy największe tragediekosmiczne: poŜar Apollo 1 naplatformie startowej, katastrofę Sojuz 1w której zginął Władmir Komarow,kiedy zwiodły spadochrony podczaslądowania kapsuły, oraz eksplozjęwahadłowca Challenger. KaŜdy moŜezapoznać się z moŜliwościamitechnicznymi Teleskopu Hubbla.Modele rakiet przybliŜą nam ichkonstrukcję, kolorowe zdjęcia 3Dsprawią Ŝe poczujemy

się jak na orbicie.

Wystawę "Dogonić Kosmos",przygotowało Podkarpackie AmatorskieStowarzyszenie Astronomiczno �Astronautyczne �PASAA� z Jasła,większość eksponatów (ok. 90%),pochodzi z prywatnej kolekcji MarcinaMazura � prezesa stowarzyszenia.Uzupełnieniem wystawy są praceplastyczne o tematyce kosmicznejRoberta Gomułki - artysty z Zamościa,unikalne okazy meteorytów z kolekcjiMarcina Cimały i Krzysztofa Sochy orazarchiwalne materiały o gen.Hermaszewskim z kolekcji WiesławaKrajewskiego - Prezesa PTMA Lublin.Wspaniałe 33 wielkoformatowe zdjęciaMarsa - wykonane przez łazikiOpportunity i Spirit w trakcie misjibadawczych NASA � zostałyudostępnione w ramach wystawy Mars:Mission Possible przez KonsulatGeneralny USA w Krakowie.

Wystawa czynna będzie do 15 wrześniaod 09:00 � 17:00 w Miejskim DomuKultury w Szczebrzeszynie.

Znakomitym podsumowaniem XIIOZMA Roztocze-Kawęczynek 2008 byłkoncert muzyki elektronicznejVANDERSON'A � muzyka

nurtu space, będącej stylową namiastkąSzkoły Berlińskiej-który odbył się wsobotę, 23 sierpnia na Rynku Głównymw Szczebrzeszynie. PytającVanderson�a, co chciał nam przekazaćtego wieczoru swoją muzyką,odpowiada: "To juŜ zaleŜało odsłuchacza - kaŜdy odczytał jejprzesłanie na swój sposób".

Vanderson o swojej płycie: "TwórczośćTangerine Dream i Klausa Schulze zpionierskich lat 70-80 była, jest, ibędzie wielką inspiracją dla mnie,dlatego w powyŜszych nagraniachznajdziecie pewnie małą namiastkęmuzyki z tamtych lat. Jest to mój hołd wstronę mistrzów tego gatunku..."

Na koncercie nie brakowało fanówtakich twórców jak Shiller, JeanMichael Jarre, czy Klaus Schulze,KaŜdy znalazł coś dla siebie.

Przed koncertem głównym wystąpiłzespół rockowy STARCY z Lublina,który rozgrzał atmosferę znakomitymiutworami rockowo-funkowymi iprzygotował publiczność na kosmicznąpodróŜ z muzyką Vanderson�a.

W trakcie zlotu tradycyjnie odbywałysię: konkurs

18 z 70

Page 19: Astronomia 08/2008

wiedzy astronomicznej, slajdowiska, filmy, wystawy, giełdasprzętu i akcesoriów astronomicznych, giełda meteorytóworaz nocne obserwacje.

Główną nagrodę XII OZMA Roztocze-Kawęczynek 2008 -czyli GrandOz � za szczególne osiągnięcia z dziedzinyastronomii otrzymali: Marcin Dobrowolski z Kołobrzegu orazWojciech Burzyński z Czarnej Białostockiej za relację (film,zdjęcia) z wyprawy na Całkowite Zaćmienie Słońca, Syberia2008.

Imprezę uświetniły pokazy Zamojskiego BractwaRycerskiego.

XII OZMA Roztoce-Kawęczynek 2008 okazała się impreząbardzo udaną: mnóstwo atrakcji, ciekawe prelekcje,fantastyczni ludzie. Przebogaty program zlotu zostałzrealizowany oferując uczestnikom sporą dawkęastronomicznych, merytorycznych, historycznych ihumorystycznych doznań.

Organizatorzy zapewniają, iŜ następna OZMA odbędzie sięjuŜ za rok.

Pomysłodawcą Ogólnopolskiego Zlotu MiłośnikówAstronomii "OZMA" jest Pałucko-Pomorskie StowarzyszenieAstronomiczno-Ekologiczne

Grupa Lokalna z Niedźwiad.

Organizatorami roztoczańskiej edycji OZMA 2008 byli:Urząd Gminy Szczebrzeszyn, Miejski Dom Kultury wSzczebrzeszynie, Ośrodek Wypoczynkowy "PrzystanekKawęczynek", Andrzej i Monika Rzemieniak z Zamościa �koordynatorzy XII OZMA2008, Marcin Dawid Mazur �koordynator wystawy �Dogonić Kosmos�, PodkarpackieAmatorskie Stowarzyszenie Astronomiczno�Astronautyczne"PASAA" z Jasła, Pałucko-Pomorskie StowarzyszenieAstronomiczno-Ekologiczne Grupa Lokalna z Niedźwiad.

Sponsorzy XII OZMA 2008:

Sklep internetowy www.astrozakupy.plOśrodek Przystanek KawęczynekHotel ARTIS**** z ZamościaSklep Muzyczny SOPRAN z ZamościaAgencja Reklamowa Reflection z KrakowaFirma ELPRO Tomasz RóŜycki z WarszawyAgencja Artystyczna ADA z BiłgorajaKsięgarnia im. B. Leśmiana z ZamościaPiekarnia Kucharscy z ZamościaSklep Mięsny Izydor Dubiel ze SzczebrzeszynaBrowary Tyskie

Zobacz teŜ:

Grupa Lokalna PPSAE

19 z 70

Page 20: Astronomia 08/2008

Ostateczna synchronizacja Wielkiego ZderzaczaHadronów (LHC)

CERN poinformował, Ŝe drugi i ostateczny test systemów synchronizacji wiązek w Wielkim ZderzaczuHadronówzakończył się pomyślnie co pozwoli zespołowi LHC na wpuszczenie pierwszych wiązdek dourządzenia w planowanymterminie 10 września, oraz ostateczne uruchomienie największegoziemskiego laboratorium fizyki. Naukowcymają nadzieję, Ŝe urządzenie odpowie na kilka palącychpytań dotyczących poszukiwania ciemnej materii,dodatkowe wymiary przestrzeni, supersymetrii orazmechanizmów, które sprawiają, Ŝe niektóre cząsteczkimają masę a inne - nie.

22 sierpnia wieczorem pojedyncza grupa cząsteczekprzemieściła się tunelem transferowym z synchrotronu SPS downętrza LHC. Po okresie optymalizacji wiązki cząsteczkiznalazły się w tubie LHC i powędrowały 3 kilometry wzdłuŜobwodu akceleratora.

"Dzięki pracy fantastycznego zespołu, testy obu kierunkówcyrkulacji wiązek przebiegły bez najmniejszych problemów. Zniecierpliwością oczekujemy na wysłanie wiązek wokółcałego obwodu LHC "- mówi Lyn Evans, kierujący projektemLHC.

Testy obu kierunków cyrkulacji są częścią przygotowań douruchomienia Wielkiego Zderzacza Hadronów i dotarcia w2008 roku do docelowej energii kaŜdej z wiązek na poziomie5 TeV.

Zobacz teŜ:

CERN

20 z 70

Page 21: Astronomia 08/2008

Pierwsza analiza tego rejonu sugeruje, Ŝewidzimy jedną lub dwie generacje gwiazd,których powstanie zostało wyzwolone przezmasywne gwiazdy

Lori Allen

Generacje gwiazd na rodzinnej fotografii wykonanejteleskopem Spitzer

Nowe zdjęcie wykonane za pomocą kosmicznego teleskopu NASA Spitzer pokazuje historię Ŝycia iśmierci gwiazd. Wyjątkowyobraz, wykonany z podczerwieni pokazuje kolorowy obłok pyłu - o nazwieW5 - wypełnione wieloma generacjami gwiazd. DostarczatakŜe dowodów na to, Ŝe masywne gwiazdydzięki intensywnemu promieniowaniu i wiatrom - mogą zapoczątkowywać narodzinynowych gwiazd.Nowe zdjęcie z teleskopu Spitzer zaprezentowano oficjalnie 22 sierpnia przy okazji uroczystościzwiązanychz piątymi urodzin teleskopu - który został wyniesiony na orbitę 24 sierpnia 2003 roku.

(triggered) procesy gwiazdotwórcze sąnadal trudne do udowodnienia" -tłumaczy Xavier Koenig z CentrumAstrofizyki Harvard Smithsonian wCambridge, -"jednak wstępna analizawskazuje, Ŝe właśnie to zjawiskonajlepiej tłumaczy istnienie wielukolejnych generacji gwiazd w obszarzeW5." Koenig jest głównym autoremartykułu, mającego pojawić się wgrudniowym numerze Astrophysical

Journal, w którym szczegółowo opisanoodkrycie.

Najmasywniejsze z gwiazd weWszechświecie powstają z gęstychobłoków molekularnych. Gwiazdy te - omasach od 15 do 60 razy większych niŜmasa Słońca - są tak ogromne, Ŝe częśćmateriału, z którego powstają spływa

z nich w postaci intensywnego wiatru.Niezwykle gorące od chwili narodzinpromieniują równieŜ bardzointensywnie. Połączone -promieniowanie i wiatr - niszcząotaczającą chmurę drąŜąc w niejrozszerzające się pustki.

Astronomowie od dawna podejrzewali,Ŝe wraz z drąŜeniem owych obszarównastępuje kompresja gazurozpoczynająca formację nowychgeneracji gwiazd. W miarę wzrostupistek na ich obrzeŜach powstaje corazwięcej gwiazd. Efektem jestpromieniście zbudowane drzeworodowe gwiazd, w którym najstarszeznajdują się w centrum.

Dowody potwierdzające tę hipotezęwidać na obrazach wielu rejonówaktywnie tworzących gwiazdy -zarówno w mgławicach Oriona, Kilaczy na zdjęciu obszaru W5. Na zdjęciuSpitzera najmasywniejsze gwiazdy(niebieskie) znajdują się w centrumdwóch pustek, a młodsze (róŜowe ibiałe) znajdują się w przypominającychtrąbę słonia słupach oraz pozakrawędzią pustek (naukowcydopuszczają moŜliwość, Ŝe młodszegwiazdy przy krawędzi znalazły się tamprzypadkowo

21 z 70

Page 22: Astronomia 08/2008

a ich powstanie nie zostało zapoczątkowane przez starsze,masywne gwiazdy).

Zespół Koeniga postanowił przetestować teorię badając wiekgwiazd w regionie W5. Wykorzystano obserwacje wpodczerwieni aby przejrzeć za zasłonę pyłu i uzyskaćprecyzyjny obraz gwiazd na róŜnych etapach ewolucji.Potwierdzono, Ŝe gwiazdy w głębi pustek wewnątrz W5 sąstarsze, niŜ gwiazdy na krawędziach, jak równieŜ starsze, niŜgwiazdy poza krawędziami. Stopniowa separacja wiekugwiazd daje najlepsze dowody na to, Ŝe masywne gwiazdymogą rozpoczynać formację generacji młodszych gwiazd.

"Pierwsza analiza tego rejonu sugeruje, Ŝe widzimy jedną lubdwie generacje gwiazd, których powstanie zostałowyzwolone przez masywne gwiazdy" - dodaje współautorartykułu Lori Allen. -"Zamierzamy kontynuować badaniadokonując dokładniejszych pomiarów wieku gwiazd byokreślić czy istnieje wyraźna róŜnica w wieku gwiazdwewnątrz granicy i poza nią".

Za miliony lat, gdy masywne gwiazdy W5 wypalą paliwo w

swych jądrach ich śmierć zaznaczy się błyskiem supernowych.W błysku tym zapewne zniszczone zostaną niektóre z gwiazd,do których powstania wcześniej się przyczyniły.

Obszar W5 (IC 1848, RA 2:42.57 Dek +60°28.17) obejmujepowierzchnię cztery razy większą od powierzchni KsięŜyca wpełni i leŜy w konstelacji Kasjopei. Teleskop Spitzernaświetlał zdjęcie przez 24 godziny. Barwa czerwonaodpowiada rozgrzanemu gazowi, zielona - gęstym obłokommolekularnym podczas gdy białe obszary to miejscapowstawania młodych gwiazd. Niebieskie punkty tonajstarsze gwiazdy w obłoku, oraz gwiazdy tła.

Źródło:

JPL

22 z 70

Page 23: Astronomia 08/2008

W zasadzie samo istnienie tej gromadypotwierdza istnienie tajemniczego składnikaWszechświata - ciemnej energii.Georg Lamer

Teleskop rentgenowski XMM-Newton odkrywa masywnągromadę galaktyk

XMM-Newton - orbitalne rentgenowskie obserwatorium Europejskiej Agencji Kosmicznej odkryłnajmasywniejszą ze znanychdotychczas gromadę galaktyk w odległym (młodym) Wszechświecie.Gromada jest tak ogromna, Ŝe w tej epoce moŜe byćich niewiele co tym bardziej czyni odkrycierzadkim. Według naukowców odkrycie to potwierdza istnienie ciemnej materii.

odkryty obiekt oznaczony w katalogusymbolem 2XMM J083026+524133prawdopodobnie zawiera masę tysiącaduŜych galaktyk. Większość tej masystanowi bardzo gorący gaz otemperaturze 100 milionów stopni. Poraz pierwszy został zauwaŜony podczasbadania innego obiektu WyróŜniała goniezwykła jasność w paśmierentgenowskim. Został zauwaŜonyprzez zespół odkrywców podkierownictwem Georga Lamera zPoczdamskiego Instytutu Astrofizyki(Astrophysikalisches Institut Potsdam)podczas systematycznej analizy 3500obserwacji wykonanych przez kameręEPIC (European Photon Imaging

Camera) na pokładzie obserwatoriumkosmicznego XMM-Newton.Analizowany katalog obejmujezaledwie 1% nieba i zawiera ponad190 000 źródeł promieniowania X.Zespół poszukiwał rozciągłych źródeł,które mogłyby być bliskimi galaktykamilub odległymi gromadami galaktyk.

Choć odkryte źródło było niezwyklejasny w paśmie rentgenowskimJ083026+524133 w paśmiewidzialnym pochodzących z cyfrowegoprzeglądu

nieba Sloana (SDSS) zespół nie odnalazłw tym rejonie Ŝadnej galaktyki. W celuwykonania głębokiej ekspozycji tegorejonu wykorzystano zatem wielkiteleskop binokularowy LBA w Arizonie.

Zdjęcie z LBA pokazało gromadęgalaktyk. Jej obliczona odległość wynosi7,7 miliarda lat świetlnych. Natomiastdane dostarczone przez XMM-Newtonpozwoliły oszacować jej masę.Odległość nie była zaskoczeniem,poniewaŜ obiekty tak odległe są rutynowowykrywane przez obserwatorium.Zaskoczeniem była masa obiektu.

"Tak masywne obiekty uwaŜa się zaniezwykle rzadkie w odległymWszechświecie. MoŜemy jewykorzystywać by testować teoriekosmologiczne." - mówi Larmer. -"Wzasadzie samo istnienie tej gromadypotwierdza

23 z 70

Page 24: Astronomia 08/2008

istnienie tajemniczego składnika Wszechświata - ciemnej energii."

Nikt nie wie czym jest ciemna energie, jednak jest ona przyczyną przyspieszania tempa rozszerzania się Wszechświata. Toutrudnia powstawanie masywnych gromad galaktyk obecnie - i wskazuje, Ŝe musiały one powstać we wczesnej historiikosmosu. "Istnienie tej gromady jest moŜliwe tylko wtedy, gdy istnieje ciemna energia. " - dodaje Lamer.

Innymi słowy zespół znalazł igłę w kosmicznym stogu siana.

Wyniki badań zostaną opublikowane pod tytułem "2XMM J083026+524133: The most X-ray luminous cluster at redshift 1� byG. Lamer, M. Hoeft, J. Kohnert, A. Schwope, and J. Storm w najbliŜszym numerze magazynu Astronomy & Astrophysics.

Źródło:

Europejska Agencja Kosmiczna

24 z 70

Page 25: Astronomia 08/2008

Zachowanie rosjan na Międzynarodowej StacjiKosmicznej a kwestia neutralności

Rosja twierdzi, Ŝe wykorzystanie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) w celu fotografowaniaPołudniowej Osetiiwkrótce po wybuchu konfliktu z Gruzją miało na celu przygotowanie działańpomoc humanitarnej. 9 sierpniakosmonauta Oleg Konenko wykorzystał aparat cyfrowy wyposaŜonyw teleobiektyw o ogniskowej 800mm orazkamerę wideo by sfotografować "skutki konfliktugranicznego na Kaukazie" - wynika z raportu operacjiISS opublikowano na stronach NASA.

stacji do celów wojskowych naruszyłobypostanowienia porozumienia zawartego29 stycznia 1998 pomiędzy NASA iRosyjską Agencją Kosmiczną - w którymwielokrotnie określa się funkcje stacjijako obiektu cywilnego. W artykule 14.porozumienia czytamy: "StacjaKosmiczna wraz z dodatkami oraz wmiarę jej rozbudowy pozostanie obiektemcywilnym a jej operacje i wykorzystaniebędą słuŜyły wyłącznie pokojowymcelom zgodnie z prawemmiędzynarodowym."

Zapewne mając te zdania na uwadzerosyjska agencja kosmiczna Roscosomospoinformowała NASA, Ŝe działaniarosyjskiego astronauty dwa dni powkroczeniu Rosji na teren Osetii i dalejna terytorium Gruzji nie miały charakterumilitarnego. "Roscosmos poinformowałnas, Ŝe o zdjęcia poproszono w celuprzygotowania misji humanitarnej na tymterenie, w tym rozwiązania powaŜnychproblemów z dostępem do wody" -wyjaśnił rzecznik prasowy NASA,dodając, Ŝe agencja nie zamierza badaćtej kwestii.

Stacja Kosmiczna wraz z dodatkamioraz w miarę jej rozbudowy pozostanieobiektem cywilnym a jej operacje iwykorzystanie będą słuŜyły wyłączniepokojowym celom zgodnie z prawemmiędzynarodowym.

Art. 14 Porozumienia

Fotografie wykonane przezKononeko są częścią większegorosyjskiego projektu o nazwie"Huragan" obejmującegoobrazowanie powierzchni Ziemiw ramach działalności ISS. 9sierpnia oprócz obrazów obszaruobjętego działaniami wojennymiwykonane zostały zdjęcialodowców na północnychstokach Kaukazu, stepówKałmuckich i Wołgi odAstrachania po MorzeKaspijskie oraz inne obszary wmiarę przemieszczania się stacjiw kierunku wschodnim

W okresie poprzedzającymwybuch wojny Rosjainformowała o brakach wody wstolicy Osetii Południowej -Cchinwali. Braki wody miałybyć wynikiem gruzińskiejdywersji. Gdy wojna wybuchłamiędzynarodowe organizacje

25 z 70

Page 26: Astronomia 08/2008

humanitarne pracowały nad dostarczeniem wody ludności. Organizacja World Vision organizująca pomoc opisuje to tak:"Dochodzą do nas informacje, Ŝe miast zostało całkowicie pozbawione wody. Dostęp do wody pitnej stanowi w tym momencienajwaŜniejszy problem w Cchinwali i okolicach."

Wybuch walk w Osetii i Gruzji nadwyręŜył stosunki między Rosją i Stanami Zjednoczonymi, jednak natura współpracy międzymocarstwami jeŜeli chodzi o ISS czyni wycofanie się którejkolwiek ze stron z traktatu o współpracy z 1998 niezwykle trudnym.Stany Zjednoczone bowiem zaleŜą od floty rosyjskich Sojuzów znajdujących się na ISS na wypadek konieczności ewakuacjistacji w razie zagroŜenia, i będzie jeszcze bardziej uzaleŜniona od nich gdy w 2010 roku wahadłowce przejdą na zasłuŜonąemeryturę. Jednocześnie NASA dostarcza najwaŜniejsze materiały i energię na stacji co oznacza, Ŝe działalność rosjan na stacjijest uzaleŜniona od USA.

Źródło:

Aviation WeekNASA ISS Daily Raports (dla 9 sierpnia 2008)NASA ISS Timeline

26 z 70

Page 27: Astronomia 08/2008

Chcemy poznać strukturę i skład glebyzarówno na powierzchni, w lodzie jak równieŜ

21.08.2008 - Phoenix dostarczył do testów próbkę glebyz warstwy pośredniej

Lądownik marsjański Phoenix pobrał próbkę z warstwy pośredniej pomiędzy warstwąpowierzchniową a lodową. Próbkazostała dostarczona do pieca laboratoryjnego na pokładzie sondy.

Zrobotyzowane ramię pobrało próbkę o nazwieBurning Coals z odkrywki nazwanej przez naukowców

Burn Alive 3. Próbka o objętości poniŜej połowy łyŜeczki została pobrana z warstwy poniŜej

wierzchniej gleby i około centymetr płycej niŜ twarda,lodowa warstwa w głębii odkrywki

przekazane przez lądownik Phoenix wczwartek potwierdziły fakt dostarczeniapróbki poprzez wrota siódmej komórkipieca TEGA analizującego gazyuwalniane z testowanego materiału wtrakcie ogrzewania (Thermal and

Evolved Gas Analyzer). PotwierdzonotakŜe, Ŝe poprzez ekran ochronny oraz lejwrzutowy została dostarczonawystarczająca ilość gleby by wypełnićpiec. Zespół przekazał zatem sondziepolecenie zamknięcia wrot instrumentu irozpoczęcie ogrzewania próbki dotemperatury 35° C.

Ogrzanie próbki do tej temperatury maumoŜliwić poszukiwanie lodu.Następnym krokiem będzie zwiększenietemperatury do 125°C w celu osuszeniapróbki. Ostatni krok to ogrzanietestowanego materiału do temperatury1000°C. Gazu uwalniane w kolejnychetapach umoŜliwiają zespołowinaukowemu określenie właściwościmarsjańskiej gleby.

w obszarze pomiędzy, tak by uzyskaćodpowiedzi na pytania dotycząceprzemieszczania się wody - czy to wpostaci płynnej czy gazowej - pomiędzylodem a powierzchnią.Ray Arvidson

"Oczekujemy, Ŝe ta próbkabędzie podobna dowcześniejszych "- mówi WilliamBoynton kierujący zespołembadawczym TEGA naUniwersytecie Arizona. -"Szczególne interesuje nas czypojawi się tlen wskazującywystępowanie solinadchloranowych (zobaczinformację o moŜliwościwystąpienia solinadchloranowych z 13 sierpnia".

Sole nadchloranów zostałyrozpoznane w próbcedostarczonej do laboratoriumMECA (analizatora mikroskopii,elektrochemii i przewodności).Zespół MECA wykrył znacznikitych soli w próbce pochodzącejz odkrywki Dodo - Goldilocks

pobranej 25 czerwca, anastępnie w kolejnej, pobranej 6lipca w odkrywce Rosy Red.

27 z 70

Page 28: Astronomia 08/2008

Sygnatura nadchloranów widoczna w badaniach za pomocą instrumentu TEGA ułatwiłaby potwierdzenie odkrycia i naukowcyanalizują szczegółowo wyniki badań próbki z Rosy Red, które w zeszłym tygodniu analizowano w piecu numer 5.

Nowy materiał znajdujący się obecnie w komorze siódmej kompletuje badania profilu glebowego uzupełniając danepowierzchniowe z odkrywki Rosy Red oraz z warstwy lodu z odkrywki Snow White.

"Chcemy poznać strukturę i skład gleby zarówno na powierzchni, w lodzie jak równieŜ w obszarze pomiędzy, tak by uzyskaćodpowiedzi na pytania dotyczące przemieszczania się wody - czy to w postaci płynnej czy gazowej - pomiędzy lodem apowierzchnią." - tłumaczy Ray Arvidson z Uniwersytetu Waszyngtona w St. Louis kierujący zespołem naukowym misji Phoenix.

Źródło:

Phoenix Mars Mission

28 z 70

Page 29: Astronomia 08/2008

Krytycznym elementem okazało sięmodelowanie procesów ogrzewania i stygnięciagazu, poniewaŜ to mówi nam jaka masa jestniezbędna aby

22.08.2008 - symulacja wyjaśnia proces formowaniagwiazd w jądrze Galaktyki

Zespół astrofizyków z Uniwersytetów St Andrews i Edynburga rozwiązał zagadkę dotyczącą sposobuw jaki w obszarachbliskich czarnym dziurom powstają młode gwiazdy. Zespół, w części finansowany

przez Science & Technology Facilities Council dokonał odkrycia dzięki stworzeniu symulacji

gigantycznych chmur gazu zapadających się na czarną dziurę.Nowe wyniki pomogą w zrozumieniupowstawania gwiazd i super masywnych czarnych dziur w Galaktyce i we Wszechświecie.Wyniki

zostaną opublikowane w tym tygodniu w magazynie Science.

setek młodych gwiazd o znacznychmasach na eliptycznych orbitachkrąŜących wokół czarnej dziury o masietrzy miliony razy większej niŜ Słońcerezydującej w jadrze Drogi Mlecznejzostało uznane jako jedno znajciekawszych odkryć w astrofizyceostatnich lat.

Do tej pory naukowcy nie wiedzieli wjaki sposób w sąsiedztwie czarnych dziurmogą powstawać gwiazdy. Mgławicemolekularne - stanowiące normalneśrodowisko narodzin gwiazd - sąrozrywane przez ogromne siłygrawitacyjne w otoczeniu czarnej dziury.Jednak nowe badania przeprowadzoneprzez profesora Iana Bonnell (StAndrews) i dr Kena Rice (Edynburg)sugerują Ŝe gwiazdy w tym rejoniepowstają z eliptycznego dyskuakrecyjnego, pozostałości gigantycznychchmur molekularnych rozerwanych wspotkaniach z czarną dziurą.

jego część miała wystarczające więzigrawitacyjne, które mogłybyprzeciwstawić się własnem ciśnieniutworząc gwiazdę.Dr Ken Rice

Profesor Bonnell wyjaśnia:-"Nasze symulacje ukazują iŜmłode gwiazdy mogą powstawaćw sąsiedztwie super masywnychczarnych dziur o ile tylko zobszarów odleglejszychdocierają w ten obszarodpowiednio masywne chmurymaterii." Symulacja,przeprowadzona nasuperkomputerze SUPA SGIAltix (Scottich Universities

Physcis Alliance) zabrała rokczasu obliczeniowego byprześledzić ewolucję dwóchgigantycznych obłokówmolekularnych o masie 100tysięcy razy większej od masySłońca, podczas ich opadania naczarną dziurę.

Dr Rice wyjaśnia: -"Krytycznym elementemokazało się modelowanieprocesów ogrzewania istygnięcia gazu, poniewaŜ tomówi nam jaka masa jestniezbędna aby jego część miaławystarczające więzigrawitacyjne, które mogłybyprzeciwstawić się

29 z 70

Page 30: Astronomia 08/2008

własnem ciśnieniu tworząc gwiazdę. Ogrzewanie następuje w wyniku ekstremalnej kompresji obłoku gdy jest on ściskany irozrywany przez czarną dziurę. Ten proces jest równowaŜony przez efekt stygnięcia, który wymaga dokładnej znajomościprocesów umoŜliwiających ucieczce promieniowania z obłoku."

Profesor Bonnel dodaje: - "Fakt, Ŝe gwiazdy obecnie obserwowane wokół centralnej supermasywnej czarnej dziury w sercuGalaktyki mają względnie krótki czas Ŝycia około 10 milionów lat sugeruje, Ŝe proces ten musi się powtarzać. Taki ciągłymechanizm dostarczania gwiazd w okolicę czarnej dziury, połączony z pochłanianiem gazu bezpośrednio z dysku akrecyjnegomogą pomóc nam w zrozumieniu ewolucji czarnych dziur w galaktykach.

Źródło:

Science & Technology Facilities Council

30 z 70

Page 31: Astronomia 08/2008

20.08.2008 - lądownik marsjański Phoenix bada miejscelądowania

Naukowcy i inŜynierowie misji marsjańskiego lądownika Phoenix wykorzystując zrobotyzowaneramię sondy kontynuują wykopki wokół miejsca lądowania. Szukają nowych materiałów do analiz ibadają podziemną strukturę gleby i lodu.

nowych odkrywek znajduje się nazwanaroboczo Burn Alive 3 (BA3) w obszarzeokreślanym jako Wonderland powschodniej stronie obszaruznajdującego się w zasięgu koparki.Nazwy nadawane odkrywkom sąnieformalne i mają słuŜyć ułatwieniuidentyfikacji i pomóc w dyskusji.Zespół zamierza pogłębić jedną częśćBA3 do głębokości, na której występujewarstwa lodu, zostawiając w drugiejczęści 1 cm gleby powyŜej granicy lodu.Ta głębokość pozwoli uzyskać obrazpionowego profilu gleby dla próbkiroboczo nazwanej Burning Coals, którajako następna ma trafić do instrumentuTEGA badającego gazy uwalniane wprocesie podgrzewania badanegomateriału.

Powierzchnia gruntu w obszaracharktycznych równin Marsa jest pokrytawielobocznymi kształtami podobnymido występujących na Ziemi obszarachwiecznej zmarzliny - tam gdzie gruntjest cyklicznie rozmraŜany i ulegaprzemiennie ściskaniu i rozciąganiu.Niedawne oraz planowane odkrywkiwykorzystują fakt lądowania Phoenixa

w zasięgu zarówno środkowychobszarów takich wieloboków jak irowków na ich obrzeŜu. Dla przykładuodkrywka Stone Soup (SS) zostaławykopana w obszarze określanym jakoCupboard (Cu), na granicy pomiędzydwoma wielokątami. Zespół planujepogłębianie wykopu na maksymalnągłębokość w celu poznania właściwościgleby i lodu w obszarze rowu pomiędzypolygonami.

Próbka z obszaru Cu być moŜe trafi domokrego laboratorium na pokładzielądownika, które stanowi częśćanalizatora mikroskopowego,elektrochemicznego i przewodności(MECA). Miejsce pobrania próbkizostanie określone po uzyskaniuwstępnych wyników z odkrywek wobszarze górnym Cu orazwcześniejszych pomiarówprzewodności termicznej i elektrycznejuzyskanych za pomocą sondzamontowanych na ramieniu koparki.Wyniki te mogą potwierdzić obecnośćsoli mineralnych w badanym obszarze.

Ponadto planowane jest pobranie z tegoobszaru próbki za pomocą koparki iobserwacja zachowania jej w łyŜce wcelu sprawdzenia czy

31 z 70

Page 32: Astronomia 08/2008

występuje sublimacja. Topnienie byłoby kolejnymwskaźnikiem występowania soli. JeŜeli próbka ulegniestopieniu a w łyŜce pozostanie depozyt soli wówczas górnaczęść obszaru Cu będzie kolejnym miejscem pobrania próbekdo mokrego laboratorium. W przeciwnym razie zespółzamierza pobrać próbkę z odkrywki SS.

"Przewidujemy Ŝe w najbliŜszych tygodniach nasza koparkabędzie miała duŜo pracy dostarczając próbek do instrumentówna pokładzie Phoenixa oraz badając ściany i podłoŜeodkrywek w poszukiwaniu dowodów pionowego i poziomegozróŜnicowania gleby i lodu" - mówi Ray Arvidson kierującypracą ramienia Phoenixa, pracujący na UniwersytecieWaszyngtona w St. Louis.

Zespół naukowców i inŜynierów misji wróciła do pracy wczasie ziemskim pracując równolegle z zespołami nepowiązanymi z lokalnym, marsjańskim, czasem. Dziennezadania są planowane w trakcie gdy sonda wykonuje zadaniaprzesłane poprzedniego dnia. Pogłębianie odkrywek idokumentacja są wykonywane naprzemiennie co drugi

dzień dając czas zespołowi naukowemu na analizę danych iwprowadzanie zmian w planie pracy.

Na najbliŜsze dni zespół zaplanował równieŜ pobranie próbekz wykopu Snow White i obserwację, jak próbki zachowają sięw cieniu oraz wystawione na działanie światła słonecznego.Chcą ustalić, czy wydłuŜone wystawienie na światło jestprzyczyną przywierania próbek do łyŜki, tak jak to miałomiejsce we wcześniejszych testach.

Źródło:

Phoenix Mars Mission

32 z 70

Page 33: Astronomia 08/2008

20.08.2008 - teleskop Hubble odkrywa magnetycznegopotwora w wybuchającej galaktyce

Kosmiczny teleskop Hubble'a (HST) odnalazł odpowiedź na jedną z zagadek astronomicznychwykonując wysokiejrozdzielczości zdjęcia włókien ukształtowanych przez silne pola magnetycznewokół aktywnej galaktyki NGC 1275.Według naukowców to wspaniały przykład wpływu ogromnychpozagalaktycznych pól magnetycznych.

z najbliŜszych ogromnych eliptycznychgalaktyk - NGC 1275 - posiada wcentrum supermasywną czarną dziurę.Energia gazu wirującego wokół niejwyrzuca ogromne bąble materii wkierunku otaczającej NGC 1275gromady galaktyk. Długie gazowewłókna o temperaturach sięgającychwielu milionów stopni, promieniującew paśmie roentgenowskim, rozciągająsię poza galaktykę wypełniającgromadę.

Włókna te stanowią jedyny widocznyślad złoŜonych współzaleŜnościpomiędzy centralną czarną dziurą aotaczającym galaktykę obszarem gazu.Dostarczają w tej sposób waŜnychwskazówek dotyczących tego jakgigantyczne czarne dziury wpływają naswe otoczenie.

Wykorzystując HST zespół astronomówpod kierownictwem Andyego Fabian zUniwersytetu w Cambridge w WielkiejBrytanii, po raz pierwszy rozdzieliłaindywidualne nici gazu, z któregozbudowane są włókna. Ilość gazu, zktórego zbudowane jest pojedynczewłókno milion razy przekracza masęSłońca. Ich szerokość wynosi około 200lat świetlnych,

a rozciągają się, czasami w przestrzenizbliŜonej do prostej, nawet na 20 000lat świetlnych. Powstają gdy zimny gazz jądra galaktyki jest wyciągany nazewnątrz w ślad za bąblamiwyrzucanymi przez czarną dziurę.

Do tej pory astronomowie nie potrafiliodpowiedzieć jak takie delikatnestruktury mogły przetrwać 100milionów lat w agresywnym, wysoceenergetycznym środowisku gromadygalaktyk. Powinny były się rozgrzać,zostać rozproszone i odparowane w tymczasie lub zapaść się pod własnymcięŜarem tworząc nowe gwiazdy.

Wyniki najnowszych badań, którezostaną opublikowane w magazynieNature 21 sierpnia, sugerują, Ŝe zapodtrzymanie tych strukturodpowiedzialne jest pole magnetyczne -to ono utrzymuje naładowane cząstkigazu w miejscu i przeciwstawia sięsiłom dąŜącym do zniszczenia włókien.Ta właśnie struktura jest wystarczającosilna by przeciwdziałać kolapsowigrawitacyjnemu.

"Dostrzegamy Ŝe pola magnetyczne sąpodstawą złoŜonych struktur włókien -zarówno dla ich przeŜycia jak iintegralności"- mówi Fabian. Podobnesieci włókien są obserwowane wokółbardziej odległych gromad galaktyk.Jednak nie moŜna ich na razieobserwować z rozdzielczością zbliŜonądo obserwacji NGC 1275. Wyniki tychbadań umoŜliwią lepszą interpretacjęobserwacji odległych obiektów.

Źródło:

Hubble Space Telescope

33 z 70

Page 34: Astronomia 08/2008

20.08.2008 - Czarne dziury nie są dostępne w rozmiarze"M" ?

Znamy czarne dziury, monstra o masach miliardy razy większych niŜ masa Słońca, rezydujące wjądrach galaktyk; orazczarne dziury o masach nieznacznie większych od masy naszej gwiazdywystępujące w układach podwójnych. Ale czyistnieje populacja czarnych dziur o masach pośrednich.Nowe wyniki zdają się sugerować, Ŝe raczej nie.

od dawna sądzili, Ŝe najbardziejprawdopodobnym miejscemwystępowania średnich rozmiarówczarnych dziur mogą być rdzeniegromad kulistych - miniaturowychgalaktyko-podobnych obiektów,zawierających czasami setki tysięcygwiazd. Jednak do tej pory nie udało siępotwierdzić istnienia czarnych dziur wich centrach.

Zespół astronomów dokładnie zbadałgromadę kulistą o katalogowymoznaczeniu RZ2109 i jednoznaczniepotwierdził, Ŝe w jego jądrze zpewnością nie ma czarnej dziury.Odkrycie to sugeruje, Ŝe czarne dziurynie występują w gromadach kulistych isą zatem rzadsze niŜ sądzono.

"Wedle niektórych teorii małe czarnedziury obecne w gromadach kulistychpowinny dryfować ku centrum by tamłączyć się tworząc czarne dziury opośrednich masach. Jednak wynikinaszych obserwacji przeczą tymteoriom" - mówi Daniel Stern zLaboratorium Napędu Rakietowego(JPL) w Pasadena, w Kalifornii. Sternjest współautorem artykułu opisującegoodkrycie, który został opublikowany

w Astrophysical Journal.Kierownikiem badań jest Stephen Zepf zUniwersytetu Stanowego Michigan wEast Lansing.

Czarne dziury to niezwykle gęsteskupienia materii, o grawitacji taksilnej, Ŝe nawet światło nie moŜe odnich uciec, Najmniejsze znane czarnedziury mają masą okołodziesięciokrotnie większą od Słońca ipowstają podczas wybuchu supernowejkończącej Ŝycie najbardziej masywnychgwiazd. Największe - o masachmiliardy razy większych od masySłońca znajdują się w jądrachwiększości galaktyk.

Pomiędzy tymi ekstremami powinnywystępować czarne dziury o masachpośrednich, które, jak sądzono, mogąwystępować w jądrach gromadkulistych. Gromady te to gęstezgrupowania milionów gwiazd leŜące wobrębie galaktyk, które zawierająmiliardy gwiazd. Teoretycy sugerowali,Ŝe gromady kuliste powinny zabieraćpomniejszone wersje galaktycznychczarnych dziur o masach od 1000 do 10000 razy większych od Słońca.

Wcześniejsze pomiary gromady RZ2109leŜącej 50 milionów

34 z 70

Page 35: Astronomia 08/2008

lat od nas wykonane przez Zepfa i jego współpracownikówmiały wykazać istnienie czarnej dziury w jej centrum.Wykorzystując europejski teleskop kosmiczny do badań wpaśmie rentgenowskim XMM-Newton naukowcy wykryliślady potwierdzające istnienie aktywnej (pochłaniającejmaterię z otoczenia) czarnej dziury. Jednak badania niepozwalały na określenie masy obiektu. Zepf i Stern zaprosilido współpracy astronomów z obserwatorium W.M. Kecka naHawajach w celu uzyskania widma gromady. Widmo towskazało, Ŝe w centrum gromady istnieje czarna dziura - wrozmiarze "S".

Według obecnego stanu wiedzy, gromada zawierająca wjądrze małą czarną dziurę nie moŜe jednocześnie posiadaćczarnej dziury w rozmiarze "M". Takie czarne dziury sąbowiem cięŜkie, silnie oddziaływają grawitacyjnie naotoczenie i gdyby istniały wewnątrz gromady pochłonęłybymniejsze w krótkim czasie: "Gdyby we wnętrzu gromadyistniała średnich rozmiarów czarna dziura albo pochłonęłabymniejsze, albo w procesie oddziaływań

grawitacyjnych wyrzuciłaby je z gromady" - wyjaśnia Stern.Jednym słowem istnienie małej czarnej dziury w gromadziewyklucza współistnienie w niej obiektu o średniej masie.

W jaki sposób określono rozmiary czarnej dziury w jądzeRZ2109? Wykorzystując symulacje komputerowe Zepf i jegozespół porównał zmierzone widma z danymi modelowymi iodkrył istnienie gwałtownych wypływów materii - wiatru -pochodzące z otoczenia czarnej dziury. Tylko obiekt ookreślonej - małej - masie, mógł być odpowiedzialny z ichistnienie. Naukowiec wyjaśnia: -" Z danych rentgenowskichwiedzieliśmy, Ŝe ta czarna dziura aktywnie poŜera materię.Gdyby akrecja dotyczyła czarnej dziury średnich rozmiarów,ta ilość gazu nie stanowiłaby dla niej problemu. Jednak dlamałej czarnej dziury ilość opadającej materii była zbyt duŜa, ijej część musiała zostać wyrzucona w postaci bardzoszybkiego wiatru. Te właśnie szybkie wypływy potwierdzają,Ŝe mamy do czynienia z obiektem o niewielkiej masie."

Czy zatem jest to koniec poszukiwań czarnych dziur wrozmiarze "M"? Niekoniecznie. Zepf sugeruje, Ŝe obiekty temogą kryć się na krawędziach galaktyki, czy to we wnętrzachgalaktyk karłowych czy teŜ w ich pozostałościach. Jednak tooznacza, Ŝe obiekty te będzie trudno znaleźć.

Źródło:

Jet Propulsion Laboratory (JPL)

35 z 70

Page 36: Astronomia 08/2008

18.08.2008 - ESA potwierdza, Ŝe sonda Rosetta śledziasteroidę Steins

14 sierpnia sonda Rosetta wykonała korektę trajektorii wykorzystując dane uzyskane podczaspierwszego w historiiEuropejskiej Agencji Kosmicznej optycznego śledzenia asteroidy 2867 Steins.Obrazy dostarczone przez kamery sondyzostały wykorzystane do obliczenia połoŜenia asteroidy orazdo optymalizacji toru loty sondy w przygotowaniuna bliski przelot mający nastąpić w przyszłymmiesiącu.

znaczący manewr korygujący lot w faziepodchodzenia do asteroidy miał miejscekiedy sonda była w odległości 17milionów kilometrów od Steinsa.Silniki sondy zostały włączone ogodzinie 13:42 czasu środkowo-europejskiego i działały przez okołodwie minuty zmieniając prędkośćRosetty względem asteroidy o 12,8 cm /sek.

Choć zmiana prędkości nie jestznacząca, spowoduje zmianę odległościmiędzy sondą a asteroidą o 250kilometrów. Przed manewremtrajektoria sondy prowadziłaby zbytblisko asteroidy. Aby wykorzystaćoptymalnie urządzenia Rosetty powinnasię ona znaleźć nie bliŜej niŜ wodległości 800 km od asteroidy.

Zespół kamer i spektroskopównaukowych OSIRIS oraz pokładowekamery nawigacyjne na pokładzieRosetty rozpoczęły wykonywanie zdjęćSteinsa 4 sierpnia i zebrały 52 obrazy,który posłuŜyły specjalistom zEuropejskiego Centrum OperacjiKosmicznych (ESOC) przygotowaniemanewru korygującego. Optyczneśledzenie asteroidy potrwa do 4września. Do 22 sierpnia

zdjęcia będą wykonywane dwa razy wtygodniu, następnie - codziennie.

"Im bliŜej będziemy Steinsa, tymdokładniej będziemy znali względnepołoŜenie Rosetty i asteroidy"-wyjaśnia Trevor Morley, kierownikzespołu Dynamiki Lotu Rosetty wESOC. -"Dzięki kamerom Rosettyuzyskamy coraz dokładniejsze pomiary,które pozwolą nam, jeŜeli zajdzie takapotrzeba, dalej korygować trajektoriętak by uzyskać optymalny przelot obokasteroidy."

Przewidziane terminy kolejnych korekttrajektorii to 28 sierpnia, oraz 2, 4 i 5września.

Według kierownika zespołuzarządzającego operacjami sondyRosetta w ESOC, Anrrei Accomazzo,optyczna kampania nawigacyjnadostarcza niezwykłych wyników,zdecydowanie przewyŜszającychoczekiwania: "Obie kamerynawigacyjne Rosetty są w stanie dojrzećSteinsa od samego początku obserwacji,pomimo znacznej odległości orazwbrew naszym oczekiwaniom.Natomiast wyjątkowa rozdzielczośćkątowa kamer OSIRISa dostarczyłazgodnie z oczekiwaniami precyzyjnedane,

36 z 70

Page 37: Astronomia 08/2008

które umoŜliwiły dokładne przygotowanie manewru."

Kampania optycznego śledzenia obiektu jest nowością w działalności Europejskiej Agencji Kosmicznej. "Pierwszy raz donawigacji wykorzystaliśmy optyczne instrumenty na pokładzie sondy kosmicznej, zamiast wcześniej wykorzystywanych technikopartych na analizie sygnałów radiowych " - tłumaczy Morley. -" Doskonały wynik jest bardzo zachęcający i mamy zamiarstosować tę technikę wszędzie tam, gdzie będzie to moŜliwe."

Kampania optycznego namierzania Steinsa potrwa aŜ do przelotu, który obecnie planowany jest na godzinę 20:58 CEST 5września 2008 roku. W

Źródło:

ESA

37 z 70

Page 38: Astronomia 08/2008

18.08.2008 - do zobaczenia za 22,000 lat

Astronomowie odkryli niezwykły obiekt naleŜący do Układu Słonecznego. Planeta karłowa, bądźasteroida, którejnadano prozaiczną nazwę 2006 SQ372 jest obecnie trzy miliardy kilometrów odZiemi, czyli nieco bliŜej niŜ Neptun. BliŜej juŜ nie będzie, poniewaŜ zaczyna się oddalać na orbicie,która zawiedzie ją ponad 240 miliardówkilometrów od Słońca - 1600 razy dalej, niŜ wynosi odległośćZiemi od naszej gwiazdy. Jak wynika z obliczeńzespołu naukowców opracowujących dane z cyfrowegoprzeglądu nieba Sloana (SDSS-II) zanim pojawi się znowu,upłyną 22,5 tysiące lat.

o odkryciu tego niezwykłego obiektuzostały przedstawione podczastrwającego obecnie w Chicagomiędzynarodowego sympozjumpoświęconego wynikom obserwacyjnymSDSS, natomiast publikacja opisującatechnikę odkrycia oraz właściwości2006 SQ372 są w przygotowaniu dopublikacji w The Astrophysical

Journal.

"Orbity głównych planet są zbliŜone dokoła, natomiast orbita nowego obiektujest elipsą czterokrotnie dłuŜszą niŜwynosi jej szerokość" - mówi astronomUniwersytetu Washington kierującyzespołem, który dokonał odkryciaAndrew Becker. -" Jedynym znanymobiektem o podobnej orbicie jest Sedna- odległa planeta karłowa podobna doPlutona, odkryta w 2003 roku - jednak2006 SQ372 znajduje się na orbiciepółtora raza dalszej, i ma okres obieguwokół Słońca prawie dwukrotniedłuŜszy."

Nowy obiekt jest znacznie mniejszy niŜSedna o średnicy między 50 a 100 km (anie 1600 jak Sedna). "To w zasadziekometa, jednak zbyt odległa od Słońcaby wytworzy długi jasny ogon

odparowanych gazów i pyłu."

Zespół Beckera odnalazł 2006 SQ372stosując specjalny algorytmkomputerowy przeszukujący daneuzyskane w programie SDSSprzeznaczonym do zupełnie innychcelów - poszukiwania odległychsupernowych, który ma na celu pomiarszybkości ekspansji Wszechświata.Program poszukiwania supernowychSDSS-II skanował wielokrotnie ten samdługi pas nieba, o powierzchni 1000razy większej od powierzchni KsięŜyca,kaŜdej nocy jesienią 2005, 2006 i 2007roku.

"Skoro moŜesz odnaleźć rzeczy, któreeksplodują, moŜesz równieŜ odszukaćobiekty, które się poruszają - potrzebnesą tylko odpowiednie narzędzia "-wyjaśnia członek zespołu, Lynne Jones zUniwersytetu Washington. -" jedynieobiekty naleŜące do UkładuSłonecznego mogą przemieszczać się zna tych zdjęciach z nocy na noc."

SQ372 został po raz pierwszyzauwaŜony w serii zdjęć wykonanychpomiędzy 27 września a 21października 2006 roku. AndrewPuckett, równieŜ naleŜący do zespołu,pracujący na Uniwersytecie

38 z 70

Page 39: Astronomia 08/2008

Alaska w Anchorage, przeszukałnastępnie zdjęcia z serii obserwacyjnejz jesieni 2005 roku, aby upewnić się codo okrycia. Dodatkowe zdjęcia obiektuSQ372 znaleziono równieŜ w kolejnychobserwacjach zarówno z 2006 jak i2007 roku.

Dyplomant na UniwersytecieWashington, Nathan Kaib, będącykolejnym członkiem zespołu, wykonałsymulacje komputerowe mające na celuodkrycie tego jak SQ372 zyskał swojąnietypową orbitę. "Jest moŜliwe, Ŝepodobnie jak Pluto, obiekt ten powstałw pasie lodowych odłamków pozaorbitą Neptuna, a następnie zostałwyrzucony na wydłuŜoną orbitę wwyniku bliskiego spotkania z Neptunemlub Uranem "- wyjaśnia Kaib. -"Jednaksądzimy, Ŝe bardziej prawdopodobnejest, iŜ SQ372 pochodzi z wewnętrznejkrawędzi obłoku Oorta."

W 1950 roku duński astronom, Jan Oortprzedstawił hipotezę, Ŝe większośćkomet pochodzi z odległego obszaruzawierającego lodowe ciała podobnedo asteroid, które zostały wyrzucone zwewnętrznego Układu Słonecznego wwyniku grawitacyjnych oddziaływań

formujących się, młodych wtedy,gazowych olbrzymów. Większośćobiektów w obłoku Oorta porusza się naorbitach odległych od Słońca o trylionykilometrów, jednak czasami grawitacjasąsiednich gwiazd moŜe zmieniać ichorbity, kierując je w stronęwewnętrznego Układu Słonecznegogdzie powstają z nich komety.

"Jednak 2006 SQ372 nawet wnajdalszym punkcie swojej orbitybędzie dziesięciokrotnie bliŜej SłońcaniŜ przewidywane przez teorię głównezgrupowanie obłoku Oorta" - dodajeKaib. -"Z drugiej strony istnieniewewnętrznej chmury Oorta pojawia sięw pracach teoretycznych od wielu lat, iSedna, oraz 2006 SQ372 być moŜe sąpierwszymi obiektami pochodzącymi ztego rejonu."

Becker zauwaŜa, Ŝe 2006 SQ372 udałosię zaobserwować jedynie dlatego, Ŝeznalazła się we właściwym czasienajbliŜej Słońca i we właściwymmiejscu. Program poszukiwania asteroidobejmował mniej niŜ jeden procentnieba. "To oznacza, Ŝe takich obiektówmusi być znacznie więcej, i czekajątylko

na odkrycie przez kolejną generacjęczulszych i bardziej rozległychprzeglądów nieba" - dodaje Becker.-"Sądzę, Ŝe za dziesięć lat będziemywiedzieli znacznie więcej o tychobiektach, niŜ w tej chwili."

"Jednym z naszych celów "- mówi Kaib,-"jest zrozumienie pochodzenia komet,które stanowią jedne znajwspanialszych zjawisk na niebie.Jednak naszym głównym celem jestwejrzenie w początki historii UkładuSłonecznego i zrozumienie co się działow okresie kiedy powstawały planety.

Źródło:

Sloan Digitak Sky Survey: FromAsteroids to Cosmology, AnInternational SymposiumSloan Digital Sky Survey

39 z 70

Page 40: Astronomia 08/2008

16.08.2008 - Halo Drogi Mlecznej jest wpełnionepasmami gwiazd skradzionych innym galaktykom

Halo gwiazd otaczających zewnętrzne regiony Drogi Mlecznej zawiera przecinające się strumieniegwiazd. Danete pochodzą z nowych danych dostarczonych przez program cyfrowego przeglądu nieba

Sloan (Sloan Digital SkySurvey). Gwiazdy te najprawdopodobniej został odebrane z galaktyk

karłowych, które towarzyszą naszej Galaktyce, tworząc nieuporządkowane, przypominające spaghetti

strumienie przy krawędzi halo. Program SEGUE (Sloan Extension for Galactic Understanding and

Exploration - rozszerzenia projektu Sloan w celu lepszego poznaniai zrozumienia Drogi Mlecznej),

który tworzy przestrzenną mapę struktury rozmieszczenia gwiazd w Galaktyceodnalazł nowe pasmagwiazd zaplątane i przemieszane z większymi tego typu strukturami odkrytymi w ostatniejdekadzie.

gdy centralne obszary Galaktyki są dośćdobrze uporządkowane - jej zewnętrznehalo to kompletny chaos. Kathryn V.Johnston z Uniwersytetu Kolumbia, nawykładzie inaugurującym sobotniprogram międzynarodowe sympozjumpodsumowujące wyniki programówSDSS-I i SDSS-II, wyjaśniała jakgalaktyki karłowe, które przelatują obokDrogi Mlecznej są rozciągane przezgrawitacyjne siły pływowe w strukturykształtem przypominające spaghetti,które owijają się wokół Galaktyki,podczas gdy ich gwiazdy wykreślają wprzestrzeni ślady ich orbit.

"W centrum Galaktyki te pasma gwiazdzostają stłoczone i przemieszane - czegoefektem jest równomierna mieszankagwiazd "- wyjaśnia Johnston. -" Gdyjednak patrzymy dalej zaczynamydostrzegać osobne pasma jak równieŜstruktury przypominające muszle którepochodzą z galaktyk karłowychznajdujących się na bardziejwydłuŜonych orbitach." Johnstonopisała równieŜ nowo odkryte mniejszepasma, przypominające "anielskiewłosy", które pochodzą bądź to

z mniejszych galaktyk karłowych, bądź zgalaktyk zniszczonych dawno temu.

Obserwacje prowadzone w kierunkukonstelacji Virgo, gdzie SDSS odkryłnadmiar gwiazd obejmujący znacznączęść nieba znajdują się przynajmniejdwie nakładające się na siebiestruktury. Pomiary prędkościwykonywane w ramach projektuSEGUE są w stanie oddzielićnakładające się na siebie systemy. HeidiJo Newberg z Politechniki Rensselaerw kolejnym wykładzie wyjaśniała: -"część tego co obserwujemy w kierunkugwiazdozbioru Panny to ramię pływowegalaktyki karłowej Strzelca, którejgłówna część znajduje się poprzeciwnej stronie Drogi Mlecznej. Nieznamy natomiast źródeł innych strukturwidocznych tutaj."

"Program SDSS nauczył nas wiele natemat naszej Galaktyki i jej sąsiadów "-dodaje Johnston. -" Jednak dopierozaczynamy tworzyć ogólną mapęGalaktyki i przed nami wiele odkryć,czekających na kolejne programybadawcze, w tym dwa nowe programyrozpoczęte w ramach trzeciej fazyprojektu SDSS.

Źródło:

Sloan Digitak Sky Survey: FromAsteroids to Cosmology, AnInternational SymposiumUniverse TodaySloan Extension for GalacticUnderstanding and Exploration

40 z 70

Page 41: Astronomia 08/2008

15.08.2008 - Wielki przegląd nieba zakończony. Pora nakolejne zadanie

Po dekadzie prac konstrukcyjny i ośmiu latach badań obejmujących programy SDSS-I w latach

2000-2005 i SDSS-II - 2005 - 2008program cyfrowego przeglądu nieba Sloana (Sloan Digital Sky

Survey - SDSS) zakończył obserwacje w połowie lipcai przygotowuje ostatni zestaw danych do

publikacji w październiku. Nowy, sześcioletni, program złoŜony z czterech nowychprzeglądów,wykorzystujący ten sam teleskop, rozpoczął się wraz z zakończeniem SDSS-II

się, Ŝe zaczynając nasz program niezdawaliśmy sobie sprawy jak długopotrwa i jak cięŜka to będzie praca" -mówi uczestniczący w pracachprogramu astronom z Princeton - JimGunn, prowadzący projekt od samegopoczątku. -" Teraz gdy ukończyliśmyostatecznie to co sobie zaplanowaliśmy,osiągając zresztą po drodze znaczniewięcej niŜ mieliśmy nadzieję osiągnąć,moŜemy wreszcie docenić włoŜonąpracę i usprawiedliwić wszelkizmartwienia po drodze."

Wykorzystując przeznaczony wyłączniena potrzeby projekty 2,5 metrowyteleskop wyposaŜony w dwazaprojektowane do przegląduinstrumenty - 125 megapixelową kameręoraz spektrograf umoŜliwiającyuzyskanie jednocześnie 640 spektrówgwiazd i galaktyk - SDSS wykonałzałoŜone cele wykonując głębokiezdjęcia w wielu barwach ponad jednejczwartej nieba oraz dokonując pomiaruodległości do prawie miliona galaktykoraz ponad 100 000 kwazarów tworzącw ten sposób największątrójwymiarową mapę strukturyWszechświata.

"Niesamowite

jest to jak wiele odkryć zostałodokonanych przez SDSS" - mówidyrektor programu SDSS-II, astronom zUniwersytetu Chicago i laboratoriumFermilab, Richard Kron. -"Projektowaliśmy program tak abywykonać przegląd rozmieszczeniagalaktyk i kwazarów, jednakwywarliśmy równieŜ ogromny wpływna badania gwiazd, struktury naszejGalaktyki, a nawet obiektów naszegoukładu Słonecznego."

Osiągnięcia te będą w ten weekendtematem międzynarodowego sympozjumzatytułowanego "Cyfrowy przeglądnieba Sloana: od asteroid dokosmologii", które odbędzie się wInstytucie Fizyki Kosmologii Kavli naUniwersytecie Chicago. Ponad 80prezentacji astronomów z całego świataprzedstawi okrycia dotyczące gwiazd,galaktyk i kosmosu pochodzące zarównoz programu SDSS jak i nowych,ambitnych programów badawczych, dlaktórych SDSS był inspiracją.

Astronomowie wykorzystują dane SDSSw celu poznania początków galaktyk izrozumienia właściwości ciemnejmaterii, niewidocznego medium,którego grawitacja

41 z 70

Page 42: Astronomia 08/2008

spaja galaktyki. Oddziaływaniagrawitacyjne ciemnej materii sąrównieŜ odpowiedzialne za powstanienajwiększych tworów Wszechświata -włókien i ścian o rozmiarach milionówlat świetlnych zbudowanych z galaktyk,które tworzą sieć otaczającą ogromneobszaru pustki. Obserwacje najdalszychkwazarów docierają na skraj epoki, wktórej nastąpiła ponowna jonizacjaWszechświata - momentu gdypromieniowanie pierwszych galaktykzdołało przebić się przez mgłęmiędzygalaktycznego, neutralnegowodoru czyniąc kosmos przejrzystymdla promieniowania ultrafioletowego.Kwazary - najjaśniejsze obiektyWszechświata - są napędzanie przezgorący gaz opadający na supermasywneczarne dziury o masach dziesiątkimiliardów razy większych od masySłońca. Astronomowie wykorzystujądane SDSS oraz dane z orbitalnychteleskopów podczerwieni ipromieniowania roentgenowskiego bybadać rozwój supermasywnychczarnych dziur oraz ich wpływ nagalaktyki, w których się znajdują, jakrównieŜ by odkryć co powoduje, Ŝe pomilionach

lat ciszy obiekty te nagle rozbłyskująjako kwazary.

Jednak według Joshuy Friemana zUniwersytetu Chicago i laboratoriumFermilab, największą zagadkądzisiejszej kosmologii jest to, Ŝe tempoekspansji Wszechświata zdaje sięprzyspieszać pomimo oddziaływaniagrawitacji widocznej i niewidocznej(ciemnej) materii: "Albo nie rozumiemyjak grawitacja funkcjonuje w skaliWszechświata, albo - kosmos wypełniajakaś forma ciemnej energii,przeciwstawiająca się sile grawitacji."

Natura ciemnej energii pozostajezagadką zatem naukowcy programuSDSS wykorzystali gigantyczną kameręteleskopu by skanując wielkrotnie tesame obszary nieba odkryć wybuchysupernowych, które moŜna wykorzystaćdo dokładnego śledzenia ekspansjiwszechświata, a poprzez to próbowaćustalić jej właściwości. Dostarczającprecyzyjnych pomiarów obiektówoddalonych nawet o 4 miliardy latświetlnych program poszukiwaniasupernowych SDSS-II idealnieuzupełnia dane z większych teleskopów,znajdujących odleglejsze

supernowe w obrębie mniejszychfragmentów nieba.

Program SDSS pozwolił odkryć takŜetuzin galaktyk będących satelitami DrogiMlecznej. Mapy gwiazd uzyskane wprogramie pokazują, Ŝe zewnętrzneobszary naszej galaktyki sąpoprzecinane strumieniami gwiazd,będącymi zapewne pozostałościamiinnych galaktyk satelitarnych, którezostały rozdarte i pochłonięte przezoddziaływania grawitacje Galaktyki.

"JuŜ najwcześniejsze dane SDSSpokazały, Ŝe Galaktyka jest o wielebardziej złoŜoną strukturą, niŜ ta októrej uczymy się na studiach" - mówiHeidi Newberg z Instytutu PolitechnikiRenseelaer. Newberg była twórcąprojektu SEGUE ( Sloan Extension for

Galactic Understanding and

Exploration - rozszerzenia projektuSloan w celu lepszego poznania izrozumienia Drogi Mlecznej), jednego zprojektów, które złoŜyły się na drugąfazę badań - SDSS-II. Program ten miałna celu zbadanie dodadkowychobszarów nieba oraz wykorzystaniespektrografu SDSS w celu pomiarówodległości, ruchu

42 z 70

Page 43: Astronomia 08/2008

i składu chemicznego 240 000 gwiazdnaszej Galaktyki. "Program SEGUEpokazał nam, Ŝe w ruchach gwiazdDrogi Mlecznej zakodowane są waŜnewskazówki dotyczące historii Galaktykioraz właściwości ciemnej materii "-dodaje Newberg. -"Sądzę Ŝe kolejnelata badań przyniosą waŜne odkrycia wtej dziedzinie."

Program SDSS-II zakończył się 14lipca, następnego dnia ruszył programSDSS-III. "MoŜliwość jednorazowegopomiaru widm setek obiektów naszerokim polu widzenia teleskopu czyniz SDSS potęŜne narzędzie badawcze." -wyjaśnia kierownik programu SDSS-IIIDaniel Eisenstein z UniwersytetuArizona. Program SDSS-III obejmujecztery amitne spektroskopowe przeglądynieba mające dostarczyć danych dlaszerokiego zakresu badańastronomicznych.

Największy z tych programówwykorzysta nowatorską technikę bybadać właściwości ciemnej energii."Fale dźwiękowe, przemieszczające sięw młodym Wszechświecie, nadałycharakterystyczne skale rozmieszczeniugalaktyk co zaobserwowaliśmy po razpierwszy

w wynikach programu SDSS" - mówiEisenstein. -"MoŜemy wykorzystać teskale jako narzędzie pomiaru byokreślić historię ekspansjiWszechświata, podobnie jakwykorzystuje się supernowe." SDSS-IIIwykona mapę zgrupowaćnajjaśniejszych galaktyk w objętościsiedmiokrotnie większej niŜ programySDSS-I i SDSS-II umoŜliwiającdokonanie pomiarów ekspansji zwiększą dokładnością niŜ było tomoŜliwe do tej pory.

Dwa kolejne projekty programuSDSS-III mają stworzyć mapę strukturyDrogi Mlecznej - jeden w świetlewidzialnym, podobnie jak programSEGUE, a drugi w promieniowaniupodczerwonym, które przenika przez pyłw Galaktyce, zasłaniający w świetlewidzialnym jej wewnętrzne obszary.Czwarty program będzie obejmnowałmonitorowanie ponad 10000 gwiazd wcelu wykrycia delikatnych przesunięćich widm, powodowanych przezogromne planety, dając w efekcienajwiększy spis takich obiektów wokółinnych gwiazd.

Program SDSS-III jest finansowanyprzez fundację Alfreda P. Sloana,amerykańką

Fundację Badań Naukowych (NSF),Departament Energii oraz uczestniczącew projekcji instytucje ze StanówZjednocznonych, Ameryki Południowej,Europy i Azji. "W trakcie całegoprogramu SDSS był wyjątkowymprzykładem kooperacji pomiędzyprywatnymi i państwowymi agencjami iinstytucjami na całym świecie,umoŜliwiającym prowadzenie badańnaukowych, które w innych warunkachnie byłyby moŜliwe." - mówi RichardKron. W uznaniu roli i wsparciafundacji A.P. Sloana, 2,5 -metrowyteleskop w obserwatorium ApachePoint, zostanie podczas sympozjumoficjalnie nazwany TeleskopemFundacji Sloan.

Jim Gunn podkreśla jakość i objętośćkatalogu Sloan -"Najlepiej rozumiemyWszechświat w obszarze światławidzialnego, jednak gdy zaczynaliśmyprogram nie było dokładnego, oprecyzyjnie opisanychcharakterystykach, kataloguobejmującego w świetle widzialnymznaczą część nieba. Obecnie mamywielobarwne zdjęcia ponad 300milionów obiektów, trójwymiarowemapy i szczegółowe dane dla ponadmiliona tych obiektów. A wszystkie tedane są powszechnie dostępne. Towiele zmienia."

Źródło:

Sloan Digital Sky Survey

43 z 70

Page 44: Astronomia 08/2008

14.08.2008 - Cassini fotografuje źródła gejzerów naksięŜycu Saturna - Enceladusie

Nowe, starannie wybrane zdjęcia wykonane z niezwykłą precyzją (mimo prędkości, względem celu,wynoszącej 64 000 km/godzinę) pokazują niezwykłe szczegóły w wielkich szczelinach wokółpołudniowego bieguna księŜyca ochrzczonychprzez naukowców mianem tygrysich pasów. Ze szczelintych, o kształcie litery V i głębokości około 300 metrówwydobywają się strumienie lodu wodnego.Zewnętrzne ściany pęknięć pokazują znaczne depozyty drobnej materii.Spękany teren zaśmieconyblokami lodu o wielkości domów otacza główne szczeliny.

w Ŝyłę złota" - mówi kierownik zespołuobrazującego misji Cassini w InstytucieBadań Kosmicznych w BoulderKolorado, Carolyn Porco. - "Miejsce,które byś moŜe wyjaśni nam jakiepanują warunki - warunki, w którychmoŜe, lub nie moŜe, istnieć Ŝycie - natym torturowanym małym księŜycu."

Jednym z wielce oczekiwanychwyników przelotu było odnalezienie wszczelinach konkretnych miejsc, zktórych w kosmos wyrzucane sąstrumienie lodowych cząstek, parywodnej i śladowych ilości substancjiorganicznych. Naukowcy badająobecnie mechanizmy i intensywnośćtych procesów na Enceladusie oraz ichwpływ na okoliczny teren. Teinformacje, wraz z danymigromadzonymi przez pozostałeinstrumenty sondy Cassini, mogąudzielić odpowiedzi na pytanie czy podpowierzchnią księŜyca znajują sięzbiorniki płynnej wody.

Wysokiej rozdzielczości obrazy zostaływykonane podczas przelotu sondy kołoksięŜyca 11 sierpnia. Przy prędkościwzględnej wynoszącej 64 000km/godzinę konieczne było

zastosowanie specjalnej techniki,polegającej na wprowadzeniu sondy wruch wirowy, kompensującej ruchwzględem celi, oraz wcześniejszeprecyzyjne określenie celów."Precyzyjna wiedza gdzie i kiedy mamyskierować kamery była krytyczna dlapowodzenia misji "- mówi PaulHelfenstein, członek zespołuobrazującego na Uniwersytecie Cornellw Ithaca, NY. -"Wyzwanie moŜnaporównać do próby wykonania ostrego,nieporuszonego zdjęcia billboardu2000mm teleobiektywem z pędzącegosamochodu. Z punktu widzeniaCassiniego Enceladus poruszał się poniebie tak szybko, Ŝe nie moŜna byłozastosować tradycyjnych metodśledzenia szczegółów na jegopowierzchni. Zdecydowaliśmy, Ŝenajlepszym rozwiązaniem będzieskierować sondę daleko przed księŜyc,a następnie rozkręcić sondę wraz z jejkamerami tka szybko jak to tylko byłomoŜliwe w kierunku przewidywanejścieŜki księŜyca pozwalając się muwyprzedzić w momencie kiedymogliśmy zsynchronizować się z jegoruchem na tle nieba i wykonując zdjęciaw tym właśnie

44 z 70

Page 45: Astronomia 08/2008

czasie."

Uzyskanie zarówno wysokiej rozdzielczości szczegółowych obrazów jak i zdjęć okolicy jest niezwykle istotne dla zrozumieniamechanizmów odpowiedzialnych za powstawanie gejzerów. "Wygląda na to, Ŝe znaczna ilość lodowych cząstek opada napowierzchnię, częściowo wzdłuŜ szczelin, równieŜ w obszarach pomiędzy gejzerami, choć bezpośrednie efekty aktywnychaktualnie strumieni są subtelne" - mówi Porco. Naukowcy sugerują, Ŝe kiedy wcześniej ciepłe pary dotrą z głębin na zimnąpowierzchnię poprzez wąskie kanały, lodowe cząstki mogą się wytrącać i zamykać aktywne gejzery. Nowe strumienie mogąnastępnie pojawiać się w innych miejscach wzdłuŜ tej samej szczeliny.

"Po raz pierwszy uczymy się czym róŜnią się świeŜe depozyty od starszych" - dodaje Helfenstein. - "Wydaje się, Ŝe wgeologicznej skali czasu erupcje przemieszczają się w te i z powrotem wzdłuŜ tygrysich pasów."

Źródło:

NASA Cassini-Huygens Mission

45 z 70

Page 46: Astronomia 08/2008

14.08.2008 - mikroskop Phoenix dostarcza pierwszychobrazów cząstek marsjańskiego pyłu

Lądownik marsjański Phoenix wykonał pierwsze w historii zdjęcie cząsteczki marsjańskiego pyłuwykorzystując mikroskopwykorzystujący do obrazowania oddziaływania sił atomowych. Cząsteczka,widziana w największym powiększeniu, jakie kiedykolwiekdo tej pory stosowano poza Ziemią - jestkulistym obiektem o średnicy 1 mikrometra. Jest to drobina pyłu, który okrywaMarsa. To właśnie tecząstki zabarwiają marsjańskie niebo na róŜowo, dostarczają materiału burzom regularnieprzesłaniającymplanetę i są głównym składnikiem charakterystycznej, czerwonej, gleby planety.

pierwszy obraz tych cząstek, jej rozmiarzgadza się z przewidywaniami opartymina analizie barwy zachodów Słońca naCzerwonej Planecie" - mówi UrsStaufer z Uniwersytetu Neuchatel wSzwajcarii, uczestniczący w badaniachprowadzonych przez sondę Phoenix ikierownik zespołu odpowiedzialnego zabudowę mikroskopu.

"Uzyskanie tego obrazu wymagałouŜycia najwyŜszej rozdzielczościmikroskopu jaki kiedykolwiek działałpoza Ziemią oraz specjalnego substratu,który podczas badań przytrzymałbycząsteczki marsjańskiego pyłu" - dodajeTom Pike z Londyńskiego ImperialCollege, członek zespołu Phoenix. -"Odsamego początku zdawaliśmy sobiesprawę jak trudne będzie uzyskanie tychobrazów." Zaprojektowaniemikroskopu, który miał działać wpodbiegunowym rejonie planetyodległej obecnie o 350 milionówkilometrów, zajęło prawie dwanaścielat.

Mikroskop sił atomowych to odmianamikroskopu skaningowego. Mikroskoptaki mapuje trójwymiarowy kształtbadanych cząstek poprzez skanowanieich

niezwykle ostrym końcem igłyzawieszonej na spręŜynie. W trakcieskanowania cząsteczki sąprzytrzymywane przez serię wgłębieńwytrawionych w substraciewytworzonym z krzemowego wafla.Zespół Pike'a z Imperial College jestodpwoedzialna za wykonanie tychkrzemowych mikrodysków. Mikroskopjest w stanie określić kształty cząstekwielkości około 100 nm - czyli jednejtysięcznej grubości włosa. To około100 krotnie większa rozdzielczość, niŜta którą uzyskano stosując optycznymikroskop na lądowniku Phoenix, którywykonał pierwsze zdjęciamarsjańskiego gruntu dwa miesiącetemu.

"Jestem zachwycony faktem, Ŝe naszmikroskop dostarcza obrazów, któreumoŜliwią nam zrozumienie Marsa znajwiększą dokładnością" - mówiStaufer. -"To dowód moŜliwościmikroskopu. Teraz jesteśmy gotowirozpocząć badania naukowe, któredadzą dodatkowy wymiar badaniomprowadzonym przez pozostałeinstrumenty lądownika Phoenix."

"Teraz moŜemy rozpocząć budowęgalerii cząstek marsjańskiego pyłu" -dodaje

46 z 70

Page 47: Astronomia 08/2008

Pike. Marsjański ultra-drobny pył stanowi medium aktywnie łączące gazy w marsjańskiej atmosferze z procesami zachodzącymiw glebie, zatem jego poznanie jest krytycznie waŜne dla zrozumienia procesów zachodzących w marsjańskim środowisku.

Cząsteczka, która obrazował mikroskop była częścią próbki pobranej z wykopu "Snow White" i dostarczonej do stacjimikroskopowej Phoenixa w początkach lipca. Zespół instrumentów mikroskopowych obejmuje mikroskop optyczny, mikroskopsił atomowowych oraz podajnik. Stanowi część zepołu instrumentów Analizatora Przewodności, Elektrochemii i Mikroskopiilądownika Phoenix.

Źródło:

NASAWięcej o mikroskopii skaningowej wykorzystującej siły atomowe

47 z 70

Page 48: Astronomia 08/2008

13.08.2008 - rozwiązanie zagadki pochodzeniameteorytów

Od kilku lat astronomowie usiłowali zrozumieć dlaczego większość asteroid znajdujących się w

okolicach Ziemi (tzw NEA - Near Earth Asteroid)zdaje się mieć budowę zbliŜoną do meteorytów, które

są znajdywane niezwykle rzadko na Ziemi. Nowa analiza wykonanaw Instytucie TechnologiiMassachusetts (MIT) rozwiązuje zagadkę.

meteoryty są w większości fragmentamiasteroid niezgodność ta była trudna dowyjaśnienia, jednak zespół naukowcówz MIT i innych instytucji naukowychznalazł być moŜe rozwiązanie problemu.Do tej pory wyglądało na to, Ŝeodłamki, które najczęściej docierają napowierzchnię Ziemi pochodzą zgłównego pasa asteroid pomiędzyMarsem a Jowiszem, a nie z populacjiNEA. Zagadka przekształciła się powoliw długoterminowe badania własnościasteroid prowadzone przez profesoranauk planetarnych na MIT, RichardaBinzela i jego studentów orazP.Vernazza pracującego obecnie wEuropejskiej Agencji Kosmicznej iA.T.Tokunagi, dyrektora InstytutuAstronomii Uniwersytetu Hawajów.

Badając spektra bliskich Ziemi asteroidmieli moŜliwość porównania ich ztysiącami wyników uzyskanych dlameteorytów znalezionych na Ziemi.Jednak im więcej było danych, tymbardziej jasny stawał się fakt, Ŝewiększość NEA - około 2/3 z nich -posiada sygnaturę odpowiadającąkonkretnej klasie meteorytów -chondrytów

LL, które stanowią zaledwie 8%znanych meteorytów.

"W tej sytuacji pojawia się pytanie jakto moŜliwe, Ŝe obserwujemy tak znacznąróŜnicę pomiędzy obiektamidocierającymi na powierzchnię Ziemi, atymi które wokół nas przelatują ?" - pytaBizel. -" Nie potrafiliśmy tegozrozumieć". Im więcej analizowanodanych, tym wyraźniejsza była róŜnica,-" ostatecznie zbiór danych stał się natyle duŜy, Ŝe statystyka zaŜądałaodpowiedzi - nie mogliśmy nadaltwierdzić, Ŝe to jedynie zbiegokoliczności."

Dalej, w głównym pasie asteroidpopulacja obiektów jest bardziejzróŜnicowana i bardziej przypominamieszankę typów znanych meteorytów.Jednak jak to moŜliwe, Ŝe to coznajdujemy u siebie w podwórkubardziej przypomina odległą populację,a nie tę, którą obserwujemy za płotem?Ta obserwacja wskazała na moŜliwośćistnienia "pasa transmisyjnego", któryprowadziłby bezpośrednio z pasaasteroid do kraterów na Ziemi. TaścieŜka na skróty bierze swój początekw mało znanym zjawisku,zasugerowanym

48 z 70

Page 49: Astronomia 08/2008

co prawda dawno temu, ale dopiero odniedawna uznanym jako jeden zwaŜniejszych czynnikówodpowiedzialnych za przemieszczanieasteroid - efekcie Jarkowskiego(rosyjskiego inŜyniera polskiegopochodzenia)

Efekt Jarkowskiego (lub wzmodyfikowanej nieco formie efektYORP - Yarkovsky-O'Keefe-

Radzievskii-Paddack Effect) powodujepowolną zmianę orbit asteroid jakowynik sposobu w jaki absorbują ciepłosłoneczne a następnie wypromieniowująje podczas obrotu wokół własnej osi.Kluczem jest fakt, Ŝe efekt YORPoddziaływuje silniej na małe obiekty niŜna duŜe. "Sądzimy Ŝe efektJarkowskiego jest tak efektywny dlaobiektów wielkości meteorytu, Ŝe działawe wszystkich częściach pasa asteroid,a nie tylko na jego wewnętrznejkrawędzi "- wyjaśnia prof. Binzel.

Zatem dla skał wielkości głazu imniejszych - czyli dla tych, które kończąjako typowe meteoryty - oddziaływanieJarkowskiego odgrywa znaczącą rolę,przemieszczając je poprzez pas asteroidna tory prowadzące

na przykład na Ziemię. Dla większychasteroid - o średnicach kilometra lubwiększych - czyli tych, które stanowiądla nas największe zagroŜenie, gdybyzdecydowały się wyruszyć wodwiedziny - efekt jest tak słaby, Ŝezmienia ich orbity jedynie wnieznacznym stopniu.

W swych badaniach zespół prof.Binzela doszedł do wniosku, Ŝewiększość duŜych asteroid bliskichZiemi, pochodzi z wewnętrznej częścigłównego pasa asteroid, stanowiącrodzinę pochodzącą z rozpadu większejasteroidy rozbitej w kolizji z innymiobiektami. Początkowa zmiana orbitkilometrowych asteroid regionu Florazapoczątkowana przez efektJarkowskiego doprowadza je na orbityciaśniejsze - w okolice Ziemi - jakowynik rezonansów z planetami.

Nowe wyniki dobrze wróŜą ochronienas samych przed kolizją. Jednym znajwaŜniejszych problemów byłookreślenie sposobów radzenia sobie zzagroŜeniem - jeŜeli zostanie ono wporę wykryte. Szczególnie, Ŝeproponowane sposoby radzenia sobie zjednym typem asteroidy mogły

nie sprawdzić się z innymi. Jednakwyniki pokazują, Ŝe większość asteroidNEA jest podobna do meteorytów LL -obiektów kamiennych bogatych woliwin i ubogich w Ŝelazo. To pozwalaskoncentrować się na szukaniurozwiązań dla tego typu zagroŜenia."Wszystko wskazuje na to, ŜezagroŜenie, jeŜeli się pojawi przyjdzieze strony obiektu podobnego dochondrytów LL - a dzięki temu, Ŝeposiadamy próbki tego materiałumoŜemy zbadać jego właściwości ipoznać wroga" - dodaje prof. Bizel.

Wyniki badań ukaŜą się w tym tygodniuw magazynie Nature.

Źródło:

MITChondryty LL w meteoryty.netWięcej o efekcie YORP

49 z 70

Page 50: Astronomia 08/2008

50 z 70

Page 51: Astronomia 08/2008

13.08.2008 - przelot Cassiniego obok Enceladusazakończony sukcesem

Cassini przelatywał ponad powierzchnią Eneceladusa z prędkością 17,7 km/sek (czyli ponad 61 tyśkm/godzinę)co oznaczało, Ŝe uzyskanie wysokiej jakości obrazów było niezwykle trudne. Zespółobrazowania wymyśliłtechnikę umoŜliwiającą kompensację względnego ruchu, by umoŜliwićuzyskanie najwyŜszej jakości zdjęćobszaru wokół południowego bieguna księŜyca, gdzie ze szczelinnazywanych tygrysimi pasami, wydobywająsię niezwykłe gejzery lodu wodnego.

PoniewaŜ przy tej prędkości i odległości -Cassini minął Enceladusa na wysokości50 km - niemoŜliwe było wykorzystanietechniki śledzenia do stabilizacjipołoŜenia kamer względemfotografowanych rejonów, postanowiononadać sondzie ruch wirowy oodpowiedniej prędkości kątowej, dobranej tak, bykompensowała ona uciekający przed kamerami obraz.Wybrano siedem celów o najwyŜszym priorytecie, którezostały sfotografowane z rozdzielczością od 8 do 28 metrów.Dodatkowym utrudnieniem był fakt, Ŝe interesującenaukowców cele znajdowały się w okolicach terminatora.Oznaczało to konieczność takiego dobrania czasów ekspozycjiby z jednej strony moŜliwe było uzyskanie maksimumszczegółów w słabym oświetleniu, jednczośnie unikającporuszenia obrazu.

Źródło:

CICLOPS (Cassini Imaging Central Laboratory forOperations)Universe Today

51 z 70

Page 52: Astronomia 08/2008

13.08.2008 - lądownik Phoenix kontynuuje badaniegleby na Marsie

Wibracje siatki zamontowanej ponad piecem laboratoryjnmy TEGA (Thermal and Evolved-Gas

Analyzer - analizator termiczny oraz spektrometryczny gazu, który pojawia się w trakcie rozkładu

podgrzanej próbki) dostarczyły ostateczniewystarczającą do rozpoczącia analiz ilość materiału downętrza urządzenia. Próbka została pobrana z odkrywki, którejnaukowcy nadali miano "Rosy Red".

Zrobotyzowane ramię próbnika dostarczyło glebę w czwartekjednak początkowo do wnętrza pieca trafiła niewystarczającailość materiału. Zespół sondy Phoenix wysłał polecenia bysonda rozpocząła wibracje siatki chroniącej wnętrze pieca wpiątek. W wyniku tych działań do wnętrza trafiło nieco więcejgleby, jednak nadal nie była to ilość wystarczająca do badań.

W piątek Doug Ming, z Centrum Kosmicznego JohnsonaNASA w Houston, mówił - "wygląda na to, Ŝe mamy tamgrudy gleby blokujące dostęp do pieca, jednak juŜ wcześniejzaobserwowaliśmy, Ŝe gleba ta po jakimś czasie rozluźnia się.Zamierzamy wypełnić piec tym materiałem albo poprzezkolejną sesję wibracji, albo otwierając sąsiednie pokrywyTEGA."

Piątkowe prace obejmowały równieŜ poszerzenie odkrywki"Neverland", która znajduje się pomiędzy dwoma skałami.Ponadto

dokonano pomiarów przewodności elektrycznej i tedmicznejgleby (zakończone 6 sierpnia). Źródło:

Uniwersytet ArizonyNASA

52 z 70

Page 53: Astronomia 08/2008

05.08.2008 - Badania soli nadchloranowych na Marsie

Naukowcy misji lądownika marsjańskiego Phoenix wyjaśniali postępy prac dotyczących odkrycia solinadchloranowychw próbakach marsjańskiej gleby analizowanych przez sondę.

nadchloranów nie oznacza anipozytywnej ani negatywnej odpowiedzijeŜeli chodzi o pytania dotyczące Ŝyciana Marsie, jedank oznacza, Ŝe musimyna nowo przyjrzeć się temu jak myślimyo moŜliwości istnienia Ŝycia na Marsie"- mówi Michael Hecht z LaboratoriumNapędu Rakietowego NASA (JPL) wPasadena w Kaliforni, kierującybadaniami za pomocą analizatoraMECA (Microscopy, Electrochemistry

and Conductivity Analyzer), którywykonał badania w tzw mokrymlaboratorium chemicznym.

"JeŜeli wyniki się potwierdzą, będzie toekscytujące odkrycie" - dodaje Hecht. -"PoniewaŜ róŜne rodzaje nadchloranówwykazują interesujące właściwości,które mogą wpływać na to jak pewneprocesy przebiegają na Marsie. JeŜeli -i jest to znaczące 'jeŜeli' - wyniki zdwóch próbek o objętości łyŜeczek doherbaty, mogą być reprezentatywne dlacałego Marsa lub przynajmniej znacznejczęści jego powierzchni."

Zespół Phoenixa chciał potwierdzićuzyskane wyniki korzystając z drugiegoinstrumentu

na pokładzie lądownika - TEGA(Thermal and Evolved-Gas Analyzer -analizator termiczny orazspektrometryczny gazu), jednakponiewaŜ w tym samym czasieinstrument ten był zajęty innymi danymipojawiły się w mediach informacje,twierdzące, Ŝe zespół wstrzymał się zujawnieniem istotnych wynikówdotyczących moŜliwości istnienia Ŝyciana Marsie. Ze względu właśnie na tedoniesienia "zespół projektu Phoenixzdecydował się podjąć wyjątkowy krokomawiając wyniki badań, gdy są onejeszcze nieukończone a misja jestdopiero w trakcie pobierania próbek.Nie mieliśmy czasu na dokonaniekompletnej analizy złoŜonych danychoraz wykonanie wymaganych badańlaboratoryjnych" - informuje kierownikbadań projektu Phoenix naUniwersytecie Arizona, Peter Smith.-"Naukowcy są nadal na etapie badaniaróŜnych hipotez, uwzględniającychmoŜliwość występowanianadchloranów w glebie.Zdecydowaliśmy się pokazać szerokiejpubliczności jak funkcjonują badanianaukowe w trakcie ich prowadzenia, ze

53 z 70

Page 54: Astronomia 08/2008

wzglęgu na wysokie zainteresowanie misją Phoenix, któraszuka na Marsie dowodów na istnienie środowiska, w którymmogło lub moŜe rozwijać się Ŝycie na północnych równinachplanety. Aktualnie nie wiemy, czy i jakie konsekwencje dlacelów misji moŜe mieć odnalezienie nadchloranów."

Nadchlorany to jony zbudowane z atomu chloru otoczonegoczterema atomami tlenu. Są one utleniaczami, czasamiwykorzystywanymi jako składnik paliwa rakietowego.Występują w sposób naturalny równieŜ na Ziemi - na przykładna pustyni Atacama. Są stabilnym związkiem chemicznym, niereagującym w normalych warunkach z substancjamiorganicznymi. Na Ziemi znane są mikroorganizmywykorzystujące nadchlorany jako źródło energii (pokarm), jakrównieŜ rośliny kumulujące te związki chemiczne. Na Marsieodkryto jest w eksperymentach wykorzystujących złoŜonesensory słuŜące do wykrywania róŜnych jonów. Sygnaturanadchloranów pojawiła się w próbce pobranej z wykopuDodo-Goldilocks 25 czerwca, a następnie w próbce z wykopu

Snow White - 6 lipca.

"Poczas podgrzewania próbki z wykopu Dodo-Goldilocks winstumencie TEGA zarejestrowano wśród gazów tlen" -dodaje kierownik badań tym instrumentem, William Bounton zUniwersytetu Arizona. "nadchlorany mogą być jednym zeźródeł tego gazu." Jednak podczas analizy innej próbki, gdyszukano sygnatury chloru - wynik był negatywny.

"Gdybyśmy zobaczyli chlor, identyfikacja nadchloranówbyłaby jednoznaczna - jednak tak się nie stało. JednakmoŜliwe jest, Ŝe analizujemy rodzaj nadchloranu, który niewydziela chloru podczas podgrzania" - wyjaśnia Boynton. -"uzyskane wyniki przede wszystkim nie zawierają danych,które oznaczałyby błąd w identyfikacji nadchloranów przezinstrument MECA."

Zespół będzie pracował nadal nad uzyskaniem jednoznacznejidentyfikacji nadchloranów. (od redakcji: w 2006 rokuzaproponowano mechanizm formowania nadchloranów, którymoŜe mieć miejsce na Marsie. Depozyty naturalych soli mogąpod wpływem światła słonecznego i ultrafioletu przekształcaćsię w nadchlorany. Mechanizmy te odtworzono podczaseksperymentów z bogatą w sole glebą z Doliny Śmieci.)

Źródło:

Uniwersytet ArizonyNadchlorany

54 z 70

Page 55: Astronomia 08/2008

11.08.2008 - Cassini rozpoczął przesyłanie danychzebranych podczas przelotu obok Enceladusa

TuŜ po 21:03 czasu pacyficznego sonda Cassini rozpoczęła przesyłanie danych zebranych podczasprzelotu obokksięŜyca Saturna. Sonda minęła Enceladusa w odległości 50 km. Sygnał sondy został

odebrany przez stacjęSieci Głębokiego Nieba (Deep Space Network) w Canberra w Australii i

przekazał go do kontroli misjiw Laboratorium Napędu Rakietowego (JPL) NASA w Pasadena wKalifornii

"Mamy przyjemność poinformować Państwa, Ŝe Cassinirozpoczął przesyłanie danych "- powiedziała Julia Webster,kierownik misji Cassini w JPL. - "przesyłanie danych będzietrwało dzisiaj w nocy i jutro rano." Moment największegozbliŜenia nastąpił około 15:21 czasu pacyficznego, gdy sondaporuszała się z prędkością 17.7 km / sekundę względemEnceladusa.

Podczas przelotu sonda skierowała swoje kamery orazpozostałe przyrządy pomiarowe w kierunku Enceladusa,szczególny nacisk kładąc na uzyskanie danych z okolicpołudniowego bieguna księŜyca gdzie odkryto równoległepasy lub pęknięcia. Utworom tym naukowcy nadali mianopasów tygrysa. Obszar ten interesuje naukowców ze względuna odkryte w tym rejonie gejzeru wodnego pyłu lub pasy,zasilające pierścień E w systemie pierścieni Saturna.Naukowcy mają nadzieję dowiedzieć się więcej na tematszczelin oraz ustalić, czy woda w stanie płynnym jestkonieczna do zasilania gejzerów.

Źródło:

NASA JPLbiblioteka przesłanych, nieobrobionych, zdjęć zprzelotu

55 z 70

Page 56: Astronomia 08/2008

11.08.2008 - bliski przelot sondy Cassini obokEnceladusa

Sonda Cassini przygotowuje się do bliskiego przelotu obok aktywnego sejsmicznie księŜyca Saturna,któryznany jest z ogromnych pęknięć, określanych jako pasy tygrysa, z których lodowe gejzerywyrzucają w przestrzeńpióropusze kryształów lodu. Cassini przeleci nad Enceladusem 11 sierpnia nawysokości 50 kilometrów. TuŜ ponajwiększym zbliŜeniu wszystkie kamery sondy - od pasmapodczerwieni, przez światło widzialne po ultrafioletskupią się na szczelinach biegnących poprzezpołudniowy biegun księŜyca. To tam zaobserwowano gejzery wyrzucające lodowy pył setkikilometrów w przestrzeń kosmiczną. Gejzery te fascynują naukowców od ich odkryciaw 2005 roku.

głównym celem jest uzyskani moŜliwieszczegółowych obrazów oraz danychobserwacyjnych aktywnychgeologicznie obszarów Enceladusa" -wyjaśnia Paul Helfenstein, członekzespołu prowadzącego obserwacje zapomocą Sondy na UniwersytecieCornell w Ithaca w stanie Nowy York. -"Z tych danych mamy nadziejędowiedzieć się więcej na temat erupcji,tektoniki i aktywności sejsmicznej napowierzchni księŜyca. Po raz pierwszyuzyskamy zdjęcia o tak wysokiejrozdzielczości."

Zajrzenie do wnętrza jednej ze szczelinw wysokiej rozdzielczości być moŜedostarczy danych na temat terenumgłębokości szczeliny, jak równieŜrodzaju i składu lodowego pyłu w ichwnętrzu. Dokładniejsze dane dotyczącetemperatury być moŜe dadzą odpowiedźna pytanie, czy woda w formie płynnejlub gazowej, znajduje się bliskopowierzchni i pozwoli z większąodpowiedzialnością formułować teoriena temat mechanizmówodpowiedzialnych za powstawanieobserwowanych gejzerów.

Sekwencje rejestrowanych obrazów wpierwszej

kolejności dostarczą przestrzennezdjęcia północnego obszarubiegunowego. Następnie zebranezostaną wysokiej rozdzielczości zdjęciaobszaru okolic bieguna południowegowkrótce po momencie największegozbliŜenia. Rozdzielczość sięgnie 7metrów / piksel a zdjęcia obejmąaktywne obszary w trzech wyraźnychtygrysich szczelinach.

Uzupełnieniem sekwencji obrazowaniapowierzchni księŜyca w paśmie odpodczerwieni po ultrafiolet, Cassinipozwoli na określenie wielkości cząsteklodu, oraz spróbuje określić jakie innesubstancje znajdują się w lodzie -substancje takie jak tlen, wodór czyzwiązki organiczne. "Wiedza na tematrozmiaru cząstek, ich gęstości czy teŜskładu moŜe pomóc w zrozumieniu codzieje się we wnętrzu tego małegoksięŜyca" - tłumaczy Amanda Hendrix,członek zespołu spektrografuultrafioletowego sondy, pracująca wLaboratorium Napędu Rakietowego(JPL) NASA w Pasadena w Kalifornii.

Inne instrumenty zarejestrujątemperaturę w szczelinach."Chcielibyśmy uściślić

56 z 70

Page 57: Astronomia 08/2008

naszą wiedzę by ustalić, która szczelina lub pas jest cieplejszy niŜ inne, poniewaŜ wyniki te mogą być dowodem nawystępowanie, lub nie, ciekłej wody jako mechanizmu odpowiedzialnego za powstanie gejzerów " - dodaje Bonnoe Buratti zJPL, członek zespołu spektrografu obrazującego w podczerwieni i paśmie widzialnym.

Cassini odkrył istnienie gejzerów na Enceladusie w 2005 roku - rejestrując istnienie ciągłych erupcji lodu wodnego,tworzących gigantyczne halo gazu i lodu wokół księŜyca. Halo to uzupełnia materiał w pierścieniu E wokół Saturna. Obecnyprzelot przy księŜycu jest drugim w tym roku. Podczas poprzedniego przelotu w marcu sonda zdobyła próbki lodu i odkryła wnich substancje organiczne podobne do tych znanych z komet. W październiku planowane są kolejne dwa bliskie przeloty.Przelot 9 października będzie podobny do tego z marca - zoptymalizowanego tak, by zdobyć próbki materii. Przelot 31października będzie z koleji zoptymalizowany do uzyskania zdjęć, podobnie jak obecny.

Źródło:

NASA JPLJPL Saturn Moons Explorer: Enceladus

57 z 70

Page 58: Astronomia 08/2008

12/13.08.2008 - pamiętajmy o Perseidach

ZbliŜa się maksimum roku Perseidów (w nocy z 12/13) o przewidywanej w tym roku aktywności ok50-80 ZHR. Najsłynniejszy z rojów meteorytów rzadko zawodzi obserwatorów. Jego radiant połoŜonyjest w konstelacji Perseusza, a obserwatorzy w naszych szerokościach geograficznych mogąobserwować meteory z nim związane w okresie od 23 lipca to 22 sierpnia,przy czym w okolicach 10sierpnia ich liczba wzrasta do około 15 na godzinę, nocą z 12/13 gwałtownie nawet do80/godzinę(rekord padł w 1992 roku, gdy przekroczyły 500), by potem znów gwałtownie spaść do 15 i corazmniejszej liczby w sierpniu.

obserwacji - pomijając niepewną jakzawsze pogodę - są w tym roku bardzodobre. KsięŜyc, zachodząc krótko popółnocy nie będzie przeszkadzał wobserwacjach ciemniejszychmeteorytów, a sam radiant w PerseuszupołoŜony jest wysoko, co oznacza Ŝewlatujemy wprost w deszcz.

Pierwsze zanotowane obserwacjePerseidów sięgają chińskich kronik - wktórych juŜ w 36 roku naszej eryodnotowano spadek ponad 100meteorów na godzinę. Perseidy jeszczewiele razy pojawiają się w chińskich,japońskich i koreańskich kronikach doXI wieku. Potem jedynie sporadycznieaŜ do końca XIX wieku. Określane sąrównieŜ mianem łez świętegoWawrzyńca, poniewaŜ rój ten występujew okresie kiedy we Włoszech czczonajest pamięc owego świętego.Jednocześnie miano odkrywcy tego rojuprzypisywane jest belgowi - A.Quetelet, który w 1835 roku określiłjego radiant oraz wykazał okresowość.

Pierwszym badaczem, który określiłliczbę meteorów na godzinę był E.Heisz Munster, który w 1839 roku podałliczbę

160 zjawisk w ciągu godziny. Wnastępnych latach regularno liczonometeory, choć ich liczba wachała sięmiędzy 37 a 88 do roku 1858, następniewzrosła do 102 w 1861 a w 1863niektórzy obserwatorzy zgłaszali nawet215.

Wyliczona przez G.V.Schiaparelliegoorbita roju wykazała podobieństwo dotrajektorii komety okresowej109P/Swift-Tutle, okrytej w 1862 roku.W ten sposób Perseidy jako pierwszepowiązano z kometą, a jednocześniewyjaśnia wysokie wartości ZHR dla lat1861-1863, które pokrywają się zprzelotem komety o okresie obieguwynoszącym 135 lat. Jej powrót w 1992roku przyniósł deszcz perseid ointensywności 500 zjawisk w ciągugodziny. Niestety - z tym okresem jestmała szansa, Ŝe za naszego Ŝyciazobaczymy jeszcze tak niezwykły pokazw ich wykonaniu - a tamtegopamiętnego roku, z miejsca gdziemiałem moŜliwość ich obserwacjiwidoczna była jedynie łuna miastaoświetlająca niską podstawę chmur.

Źródło:

Peter V. Bias: Meteor ShowersOnline

58 z 70

Page 59: Astronomia 08/2008

STS-125 - ostatnia misja serwisowa teleskopukosmicznego Hubble

ZbliŜa się ostatnia misja serwisowa kosmicznego teleskopu Hubble, której celem jest zainstalowanienowejaparatury obserwacyjnej dającej kilka kolejnych lat Ŝycia być moŜe najwaŜniejszemuinstrumentowi obserwacyjnemu,jaki dał nam XX wiek. W trakcji 125. misji w programiewahadłowców, Atlantis powróci do HST i podczas jedenastodniowejkampanii obejmującejprzynajmniej pięć planowanych wyjść astronomów w przestrzeń dokonane zostaną naprawyorazinstalacja nowych urządzeń w teleskopie.

Hubble został umieszczony na orbicie w1990 roku podczas lotu wahadłowcaDiscovery. Od tamtego czasu okrąŜyłZiemię ponad 100,000 razy i umoŜliwiłponad 4000 astronomom moŜliwośćprowadzenia obserwacji z miejsca, wktórym atmosfera Ziemi nie zakłócaobrazu. Badania prowadzone za jegopomocą udzieliły odpowiedzi na wielekluczowych problemów naukowych iprzekazały obrazy, które stały sieinspiracją dla kolejnych pokoleńbadaczy.

Tego wszystkiego nie dokonał sam -załoga wahadłowca Atlantis, będziepiątą lecącą do teleskopu. Ichpoprzednicy wymieniali lub naprawialiuszkodzone elementy oraz instalowalinowocześniejsze kamery i instrumentynaukowe. Podobnie będzie podczasmisji STS-125. W trakcie misjizainstalowanych zostanie kilka nowychinstrumentów, wśród nich spektrograf oambitnej nazwie The Cosmic Origins

Sepctrograph (spektrograf początkówWszechświata). Jego celem będzieobserwacja ekstremalnie słabych,odległych kwazarów i analiza jak ichświatło zmienia

się w trakcie wędrówki z najdalszychgłębii kosmosu poprzezmiędzygalaktyczne pustki - co pozwoliodkryć co się w nich znajduje, jakewoluuje i jak wpływa na galaktyki.

Kolejnym nowym instrumentem będzieIII generacja kamer szerokiego pola(Wide Field Camera) umoŜliwiającauzyskanie niezwykle ostrych zdjęć owysokiej rozdzielczości w szerokimzakresie widma. Szczególnie wobszarze podczerwieni i ultrafioletukamera WFC3 oznacza dramatycznyskok jakościowy w porównaniu doswych poprzedniczek. Jej moŜliwości wobszarze światła widzialnego sąrównieŜ znaczne, choć zaprojektowanoją do pracy wspólnie z juŜfunkcjonującą kamerą ACS (Advanced

Camera for Surveys) przeznaczoną dozaawansowanych przeglądów nieba wświetle widzialnym.

Zanim jednak nowe instrumentydostarczą oczekiwane dane trzeba jezainstalować, a juŜ sam ten procesbędzie wyzwaniem poniewaŜ wymagasprawności i precyzji. Oczekując naprzewidziany termin lotu - 8 październik2008 - astronauci oraz specjaliściopracowują metody naprawy elementów- które w załoŜeniach nie miałypodlegać serwisowaniu w kosmosie.

Źródło:

NASA STS-125

59 z 70

Page 60: Astronomia 08/2008

07.08.2008 - Symulacja sugeruje istnienie zagęszczeń istrumieni ciemnej materii w wewnętrzych obszarachGalaktyki

Wykorzystując jeden z najpotęŜniejszych superkomputerów na świecie naukowcy stworzyli symulacjęhalo ciemnejmaterii otaczającej Galaktykę. W tak analizowanej strukturze odkryto zagęszczenia istrumienie ciemnej materiiw wewnętrznych częściach halo, tam, gdzie między innymi znajduje się

Układ Słoneczny. Wyniki, opublikowanew numerze 7/08 Nature zbliŜają naukowców do zrozumienia

czym jest ciemna materia - materia, którejistnienie nie zostało potwierdzone bezpośrednio a jedyniepoprzez jej oddziaływanie grawitacyjne na gwiazdyi galaktyki.

jednej z teorii ciemna materia złoŜonajest ze słabo oddziałujących masywnycząstek elementarnych (WIMP), którepodczas kolizji ze sobą anihilują się iwysyłają promieniowanie gamma, któremoŜe być rejestrowane przez teleskopkosmiczny GLAST (więcej oteleskopie) zbudowany przywspółudziale naukowców UniwersytetuKalifornii w Santa Cruz (UCSC).

"We wcześniejszych symulacjach wynikdla tego obszaru był jednorodny" -wyjaśnia Piero Madau , profesorastronomii UCSC. -"Nowa symulacjabyła jednak dokładniejsza umoŜliwiającdostrzeŜenie niejednorodności. To coczyni te wyniki ekscytującymi to fakt, Ŝeniektóre zagęszczenia są tak znaczące,Ŝe powinny emitować znaczne ilościpromieniowania gamma - moŜliwe dozarejestrowania przez GLAST.

Juerg Diemend z UCSC, pierwszy zautorów artykułu w Nature wyjaśniazałoŜenia symulacji. Obliczenia zostałyoparte na dominującej teorii tzw."zimnej ciemnej

materii" wyjaśniającej ewolucjęWszechświata po Wielkim Wybuchu. Wosobnym artykule opublikowanym wAstrophysical Journal naukowcywykorzystali wyniki symulacji byprzewidzieć właściwości sygnaługamma, który wskazywałby na istnienieciemnej materii a byłby rejestrowanyprzez GLAST. Głównym autorem tegoartykułu jest Michael Kuhlen, byłydoktorant na UCSC, obecnie pracującyw Instytucie Badań Zaawansowanych wPrinceton, N.J.

Diemand wyjaśnia: "Teorie sugerujękilka typów cząsteczek, z którychzbudowana moŜe być 'zimna ciemnamateria' i nasze przewidywania dlaGLASTA róŜnią się w zaleŜności odtypu cząsteczki i jej cech. Jednak dlanajbardziej prawdopodobnychkandydatów na WIMP-a w ciągu dwóchlat pracy obserwatorium powinniśmyzaobserwować od kilkunastu dokilkudziesięciu wyraźnych sygnałów,odróŜniających się zdecydowanie odpromieniowania tła. To byłoby ogromneodkrycie dla teleskopu GLAST."

Jakkolwiek natura ciemnej materiipozostaje zagadką wyniki obserwacji

60 z 70

Page 61: Astronomia 08/2008

ewolucji struktury Wszechświata ioddziaływań między galaktykamisugerują, Ŝe stanowi ona około 82%masy kosmosu. Zwyczajna materia, zktórej zbudowane są gwiazdy i planetyciąŜy w kierunku grawitacyjnych studnipowstałych w wyniku oddziaływaniaciemnej materii tworząc galaktyki wcentralnych obszarach zagęszczeńciemnej materii. Według teorii "zimnejciemnej materii" początkowo grawitacjaoddziaływała na nieznaczne fluktuacjegęstości obecne po Wielkim Wybuchuby przyciągać do siebie zagęszczeniaciemnej materii. Te narastały w corazwiększe struktury poprzez hierarchicznełączenie wcześniejszych, mniejszychobszarów.

Ten właśnie proces został wykorzystanyw symulacji, którą zespół Diemanda iMadau stworzyli na komputerze Jaguarw Laboratorium Narodowym OakRidge. Obliczenia, które trwały okołomiesiąca, obejmowały grawitacyjneinterakcje ponad miliarda cząsteczekciemnej materii w okresie 13,7 miliardalat. Wykorzystując 3000 równoleglepracujących procesorów obliczeniazajęła

1,1 miliona roboczogodzin.

"Symulacja obejmuje rozkład ciemnejmaterii od czasów wkrótce po WielkimWybuchu do dnia dzisiejszego i skupiasię na zbadaniu halo ciemnej materiiwokół galaktyki podobnej do DrogiMlecznej "- mówi Diemand. -" Widzimyszczegóły struktury nawet wwewnętrznej części halo, czyli tam,gdzie jest Układ Słoneczny". Symulacjapokazała formowanie się strukturpodrzędnych - subhalo - i strumieniwewnątrz halo drogi mlecznej wraz zkolejnymi substrukturami w kaŜdymsubhalo. "KaŜda ze struktur podrzędnychma swoją wewnętrzną złoŜoną strukturę.Zagęszczenia są widoczne w kaŜdejskali" dodaje Madau.

Najbardziej masywne strukturypodrzędne obejmują galaktyki karłowetakie jak te orbitujące Drogę Mleczną.Studiując ruchy gwiazd w galaktykachkarłowych astronomie mogą obliczyćgęstość ciemnej materii i porównaćwyniki z danymi uzyskanymi wsymulacji. "MoŜemy dokonać porównaćz galaktykami karłowymi i strumieniamigwiazd związanymi z Drogą Mleczną.Wygląd

tych układów jest powiązany zestrukturą wewnętrzną halo ciemnejmaterii "-wyjaśnia Diemand.

Centralne gęstości w obliczonych napodstawie symulacji substrukturach halopokrywają się z obserwacyjnymidanymi jednak pozostają niezgodnościpomiędzy liczbą obserwowanychgalaktyk karłowych a liczbąwyliczonych substruktur. Madauwyjaśnia: -"Być moŜe niektóre subhalapozostają ciemne, na przykład gdy niesą wystarczająco masywne dorozpoczęcia i podtrzymania procesówgwiazdotwórczych."

Źródło:

Uniwersytet Kalifornii w SantaCruz

61 z 70

Page 62: Astronomia 08/2008

07.08.2008 - CERN ogłasza datę rozruchu WielkiegoZderzacza Hadronów

Europejski Ośrodek Badań Jądrowych (Conseil Europeen pour la Recherche Nucleaire - CERN)

poinformowałŜe pierwsza próba zainicjowania wiązki cząstek w Wielkim Zderzaczu Hadronów (LHC

- Large Hadron Collider)nastąpi 10 września. Informacja ta zbiega się z pomyślnym zakończeniem fazy

schładzania akceleratora. Przekaz telewizyjny z rozruchu akceleratora dostępny będzie poprzezEurovision oraz jako webcast pod adresem http://webcast.cern.ch. Badania w LHC mają nasprzybliŜyć do zrozumienia warunków jakie panowały tuŜ po Wielkim Wybuchu oraz umoŜliwićposzukiwanie egzotycznych składników materii.

jest obecnie najpotęŜniejszymakceleratorem na Ziemi produkującymwiązki o energiach siedmiokrotniewiększych niŜ wcześniejsze tego typuinstrumenty, a docelowo - w okolicach2010 roku - trzydziestokrotniepotęŜniejsze. Znajdujący się w 27kilometrowej długości tuneluakcelerator wykorzystuje technologie,które jeszcze 30 lat temu nie istniały. Wtym sensie LHC jest prototypem samegosiebie.

Uruchamianie tego typu urządzenia jestprocesem złoŜonym, który rozpoczynasię od schłodzenia kaŜdego z ośmiusektorów akceleratora. W następnejfazie wykonuje się testy elektryczne1600 nadprzewodzących magnesów iich indywidualnego załączenia podnominalnym prądem roboczym.Następnie włącza się wszystkie obwodykolejno w kaŜdym z sektorów, aŜwreszcie - na koniec - wszystkichsektorów jednocześnie.

Pod koniec lipca, w miarę postępu prac,wszystkie z sektorów schłodzono dotemperatury roboczej wynoszącej 1.9°powyŜej zera absolutnego (-271°C).Kolejnym krokiem jest

synchronizacja LHC z akceleratoremSPS (Super Proton Synchrotron), któryjest ostatnim ogniwem łańcuchainicjującego powstanie wiązki w LHC.Dokładność synchronizacji urządzeńmusi osiągnąć precyzję częścinanosekundy. Pierwszy test współpracySPS z LHC przewidziany jest na okolice9 sierpnia - dla wiązki poruszającej sięzgodnie z ruchem wskazówek zegara, iw kolejnym tygodniu - dla wiązkiprzeciwnej. Testy będą prowadzonerównieŜ we wrześniu by upewnić się, Ŝeurządzenie jest gotowe by przyspieszyći zderzyć wiązki, kaŜda o energii 5 TeV- docelowej energii zaplanowanej na2008 rok. JeŜeli nic nie stanie naprzeszkodzie pierwsza wiązka o energiipoczątkowej 0,45 TeV trafi do LHC 10września.

W momencie uzyskania stabilnychwiązek zostaną one skierowane na torkolizyjny, a ostatecznym krokiem będziepodniesienie energii wiązek do 5 TeVco wprowadzi fizykę nuklearną naniezbadane obszary.

Źródło:

CERN

62 z 70

Page 63: Astronomia 08/2008

29.07.2008 - Badania gromad kulistych dostarczająnowych danych na temat powstawania gwiazd

Gromady kuliste - zwarte zgrupowania setek tysięcy gwiazd - zawierają w swych wnętrzach jedne znajstarszych,wciąŜ świecących, gwiazd we Wszechświecie. Nowe badania gromad kulistych niezwiązanych z Drogą Mleczną dostarczadowodów, Ŝe ci pionierzy częściej powstają w obszarach gęstozaludnionych przez galaktyki, tam gdzie procesygwiazdotwórcze są najintensywniejsze, a nierównomiernie przy kaŜdej dowolnej galaktyce.

wykorzystali teleskop kosmicznyHubble'a (NASA HST) abyzidentyfikować ponad 11 tysięcygromad kulistych w gromadzie Panny.Większość z nich ma ponad 5 miliardówlat. ZłoŜona z ponad 2000 galaktykgromada Panny jest najbliŜszą tak duŜągromadą - dzieli nas od niej zaledwie(?) 54 miliony lat świetlnych. Wysokarozdzielczość Zaawansowanej Kamerydo Przeglądów Nieba na pokładzieNASA HST pozwoliła zbadać gromadyw ponad 100 galaktykach o róŜnychrozmiarach i kształtach - równieŜ wsłabo świecących galaktykachkarłowych.

Astronomowie od dawna wiedzieli, Ŝeogromna eliptyczna galaktyka w centrumgromady - M87 - posiada znaczniewiększą populację gromad kulistych, niŜwynikało to z przewidywań. Ichpochodzenie stanowiło jednak zagadkę."Nasze badania pokazują, Ŝeskuteczność tworzenia gromad kulistychzaleŜy od otoczenia" - wyjaśnia PatrickCote z Instytutu Astrofizyki Herzberg wVictoria w British Columbia. -"Galaktyki karłowe blisko zatłoczonegocentrum gromady

Panny są otoczone większą liczbągromad, niŜ te znajdujące się dalej."

Zespół odnalazł znaczną liczbę gromadprzy galaktykach karłowych wpromieniu 3 milionów lar świetlnych odcentrum gromady. Galaktyki te, mimoniskiej masy, były otoczone odkilkudziesięciu do kilkuset gromadamikulistymi. Z kolei galaktyki karłowe naperyferiach gromady posiadaływyraźnie mniejszą liczbę gromad.MoŜna przypuszczać Ŝe wiele z gromadzwiązanych obecnie z M87 zostałoprzechwyconych od mniejszych galaktykw trakcie zbliŜeń. "Galaktyki wpromieniu 130 000 lat od M87 nie miałyalbo miały niewielką liczbę gromad, cowyraźnie sugeruje, Ŝe gigantycznagalaktyka przechwyciła je od mniejmasywnych sąsiadek" - tłumaczy EricPeng z Uniwersytetu Pekińskiego wPekinie w Chinach, kierujący projektem.- "Te mniejsze galaktyki pomagają wbudowie M87."

Optyka teleskopu Hubble'a jest takostra, Ŝe potrafi odróŜnić nieznacznierozmyte gromady kuliste od gwiazd wnaszej galaktyce i od odległych galaktyk

63 z 70

Page 64: Astronomia 08/2008

w tle. "Trudno odróŜnić gromady od gwiazd i galaktykwykorzystując teleskopy naziemne" - dodaje Peng. - "Dziękiteleskopowi Hubble'a byliśmy w stanie zidentyfikować izbadać około 90 procent gromad kulistych w obserwowanymobszarze. To niezwykle istotne w przypadku galaktykkarłowych, które zazwyczaj mają niewielką liczbę gromad."

Dowody na galaktyczny kanibalizm M87 pochodzą z analizyskładu gromad kulistych. "W M87 znajdujemy trzykrotniewięcej gromad o niskiej zawartości cięŜkich pierwiastków,takich jak Ŝelazo, niŜ gromad bogatych w te pierwiastki" -wyjaśnia Peng. - "To oznacza, Ŝe wiele z tych gromadniemetalicznych musiało zstać skradzionych niedalekimgalaktykom karłowym, które równieŜ zawierają obniŜonestęŜenia cięŜszych pierwiastków."

Badania gromad kulistych są niezwykle istotne dlazrozumienia wczesnych, intensywnych okresówgwiazdotwórczych, które zaznaczają początek powstawaniagalaktyk. Gromady te występują praktycznie we wszystkich (zwyjątkiem najciemniejszych) galaktykach.

"Procesy gwiazdotwórcze w jądrze gromady Panny są bardzointensywne i występują w krótkim czasie w ograniczonejprzestrzeni" - zauwaŜa Peng. - "Wydaje się, Ŝe mogą byćbardziej intensywne i wydajne niŜ na peryferiach.Intensywność tych procesów moŜe być napędzana poprzezkolaps grawitacyjny ciemnej materii, która jest gęstsza izapada się szybciej w obszarach centralnych gromady. M87znajduje się w obszarze znacznej koncentracji ciemnejmaterii, a wszystkie obserwowane gromady w tym obszarzepowstały we wczesnym etapie formowania gromady Panny.

"Mniejsza liczba gromad w peryferiach moŜe być związana zniŜszą masą gwiazd tam powstających" - wyjaśnia Peng -"Procesy gwiazdotwórcze w obszarach oddalonych odcentrum nie były tak wydajne, co skutkowało tworzeniemmniej masywnych gromad, a te zdąŜyły do obecnych czasówzaniknąć."

Źródło:

NASA, ESA, and E. Peng (Peking University, Beijing)

64 z 70

Page 65: Astronomia 08/2008

OZMA 2008 - XII Ogólnopolski Zlot MiłośnikówAstronomii - Roztocze-Kawęczynek 2008

Urząd Gminy Szczebrzeszyn, MDK Szczebrzeszyn, Ośrodek Przystanek Kawęczynek, PPSAE GrupaLokalna Niedźwiady, oraz Monika i Andrzej Rzemieniak zapraszają na XII Ogólnopolski ZlotMiłośników Astronomii - Roztocze-Kawęczynek 2008, który odbędzie się 20-23 sierpnia 2008.Tematem przewodnim będzie interkosmos, a dodatkowymzaćmienia Słońca i KsięŜyca. Wybraneatrakcje: obecność gen. M. Hermaszewskiego - pierwszego polskiego kosmonauty, wystawa DogonićKosmos w MDK Szczebrzeszyn, pokaz filmu CięŜar NiewaŜkości, koncert Vandersona.

Termin: 20-23 sierpnia 2008Miejsce zlotu: teren ośrodka Przystanek Kawęczynek, gm.Szczebrzeszyn, woj. lubelskieZakwaterowanie: namioty własne, namioty wojskoweWyŜywienie: 2 gorące posiłki zawarte w opłacie wpisowej,dodatkowe wyŜywienie w ośrodkuDojazd:

PKP � najbliŜsza stacja Szczebrzeszyn-Brody (5 kmod miejsca zlotu)PKS � najbliŜszy przystanek Topólcza ( 2 km odmiejsca zlotu)

Wpisowe: 85 zł (dzieci do lat 12 zniŜka: 40 zł)Zapisy i kontakt: [email protected] lub tel.kom:0 660 284 399 (Andrzej Rzemieniak)

Więcej informacji:

Informacje o zlocieInformacje o miejscu zlotu

65 z 70

Page 66: Astronomia 08/2008

04.08.2008 - Sonda Rosetta rozpoczęła śledzenieasteroidy Steins

Kierująca się w stronie swojego pierwszego celu - asteroidy 2867 Steins - sonda Europejskiej AgencjiKosmicznejzaczęła wykorzystywać własne kamery by śledzić asteroidę i zweryfikować dokładność jejorbity. Kampania nawigacyjnarozpoczęła się 4 sierpnia w odległości około 24 milionów kilometrówod asteroidy Steins i będzie trwała do4 września - czyli w przeddzień planowanego przelotu - gdyodległość między sondą a orbitą zmniejszy się do 950 000 kilometrów.

asteroidy Steins, którą Rosetta minie 5września w odległości zaledwie 800km, jest obecnie znana wyłącznie zobserwacji naziemnych - które nie mająwystarczającej dokładności dla takbliskiego przelotu" - mówi menedŜermisji, Gerhard Schwehm zEuropejskiego Centrum AstronomiiKosmicznej (EASA) w okolicachMadrytu w Hiszpanii. Celem śledzeniajest redukcja błędu znajomościparametrów orbitalnych asteroidy zobecnego poziomu 100 km do dwóchkilometrów (w kierunku prostopadłymdo przelotu) tak by umoŜliwić sondzieRosetta optymalne podejście do obiektu.

Zarówno kamery nawigacyjne Rosettyjak i system obrazujący OSIRIS(Optical, Spectroscopic and Infrared

Remote Imaging System) zostanąwykorzystane do śledzenia asteroidySteins. "Jednak w trakcie pierwszychtrzech tygodni wyłącznie potęŜne okoOSIRISa będzie w stanie dostrzecasteroidę wyglądającą jak punkt naniebie " - tłumaczy Andrea Accomazzo -zarządzający lotem sondy wEuropejskim Centrum OperacjiKosmicznych

(ESOC) w Dramstadt w Niemczech. Idodaje - "dopiero jedenaście dni przedplanowanym przelotem, gdy odległośćmiędzy sondą i asteroidą zmaleje,kamery nawigacyjne Rosetty będą wstanie dostrzec Steinsa i rozpocząćśledzenie."

Przez pierwsze trzy tygodnie Rosettabędzie dwa razy tygodniowofotografowała asteroidę, a następnie -od 25 sierpnia - zdjęcia będąwykonywane codziennie. Zebraneinformacje o orbicie Steinsa posłuŜą doskorygowania trajektorii Rosetty"Będziemy gotowi by wykorzystać juŜpierwsze dane do manewrówkorygujących przewidzianych napołowę sierpnia " - mówi SylvainLodiot z Zespołu Kontroli Lotu sondyRosetta w ESOC. "Podczas gdyodległość od asteroidy Steins będziemaleć, pomiary orbity będą corazdokładniejsze co pozwoli na optymalneopracowanie trajektorii przed przelotemna początku września."

Rita Schulz, członek zespołu naukowegoprojektu Rosetta w EuropejskimCentrum Badań Kosmicznych iTechnologii (ESTEC) połoŜonym wNoordwijk w Holandii wyjaśnia,

66 z 70

Page 67: Astronomia 08/2008

Ŝe po raz pierwszy OSIRIS jest wykorzystywany do śledzenia obiektu. "Ale nie tylko bowiem OSIRIS wykorzysta okazję byuzyskać krzywe jasności asteroidy. Krzywe te mówią nam jak jasność asteroidy zmienia się z czasem, dając nam dodatkoweinformacje na temat asteroidy umoŜliwiające ocenę jej kształtu i czasu obrotu wokół własnej osi."

Optyczna kampania nawigacyjna następuje po serii aktywnych testów instrumentów naukowych sondy, które trwały od 5 lipcado 3 sierpnia. Testy te wykazały gotowość instrumentów oraz umoŜliwiły zmodyfikowanie ich oprogramowania w oczekiwaniuna przelot obok asteroidy Steins.

Źródło:

ESA

67 z 70

Page 68: Astronomia 08/2008

30.07.2008 - NASA potwierdza istnienie jeziorwypełnionych cieczą na księŜycu Saturna

Naukowcy NASA doszli do wniosku, Ŝe przynajmniej jedno z duŜych jezior obserwowanych naksięŜycu Saturna - Tytanie,jest wypełnione mieszaniną płynnych węglowodorów i jednoznaczniepotwierdzili obecność etanu. To czyni z Tytana jedyne, poza Ziemią, ciało niebieskie układusłonecznego, na którym stwierdzono występowanie cieczy na powierzchni.

dokonali tego odkrycia wykorzystującdane z instrumentu VIMS na pokładziesondy Cassini. Instrument ten - Visual

and Infrared Mapping Spectrometer

zaprojektowany na UniwersytecieArizona - identyfikuje róŜne związkichemiczne analizując sposób w jakiróŜne materiały absorbują lub odbijająświatło w paśmie podczerwieni. Przedbadaniami Cassiniego, naukowcysądzili, Ŝe na Tytanie znajduje sięglobalny ocean metanu, etanu orazinnych węglowodorów. Ponad 40bliskich przelotów sondy koło księŜycapokazało, Ŝe nie istnieje taki globalnyocean, jednak zidentyfikowało setkiciemnych obszarów przypominającychjeziora. Do tej pory nie było jednakpewności, czy obiekty te to po prostuobszary ciemnej, stałej materii czy teŜzawierają ciecz.

"To pierwsze obserwacje, któredostarczają jednoznacznych dowodów,Ŝe na powierzchni Tytana mamy doczynienia z jeziorami wypełnionymicieczą - wyjaśnia Bob Brown zUniwersytetu Arizona W Tucsonkierujący badaniami instrumentemsłuŜącym

do mapowania i wizualnej obserwacjina pokładzie sondy Cassini. Wyniki tychbadań zostały opublikowane wczerwcowym numerze Nature.

W atmosferze Tytana, składającej się wprawie 95 procentach z azotu i w 5procentach z metanu, zidentyfikowanoetan oraz inne proste węglowodory.Węglowodory te powstają w wynikurozpadu metanu pod wpływem światłasłonecznego. Niektóre z nich reagujądalej i tworzą aerozol cząsteczek.Wszystko to, co dzieje się w atmosferzeTytana tworzy mgłę utrudniającądetekcję i analizę materiału napowierzchni księŜyca. Płynny etan napowierzchni został zidentyfikowanydzięki zastosowaniu techniki usuwającejsygnał węglowodorów zawieszonych watmosferze Tytana.

Instrumenty na pokładzie Cassiniegozarejestrowały jezioro Ontario Lacus wokolicach południowego bieguna Tytanapodczas przelotu Cassiniego w grudniu2007 roku. Jezioro to ma powierzchnię20 000 kilometrów kwadratowych -nieznacznie większą od ziemskiegojeziora Ontario.

"Zidentyfikowanie

68 z 70

Page 69: Astronomia 08/2008

płynnego etanu potwierdza od dawna funkcjonująceprzekonani, Ŝe jeziora i morza wypełnione płynnym metanem ietanem istnieją na powierzchni Tytana - tłumaczy LarrySoderblom, naukowiec z U.S. Geological Survey w Flagstaffw Arizonie współpracujący z zespołem Cassini. - Fakt, Ŝeudało się nam zidentyfikować w widmie sygnaturę płynnegoetanu w jeziorze tak słabo oświetlonym o pod kątem, przyktórym interferencja atmosfery Tytana była tak znaczna, dajenadzieję na kolejne ciekawe odkrycia na powierzchni Tytanaza pomocą instrumentów sondy Cassini."

Na Ziemi istniej cykl hydrologiczny oparty na wodzie.Podobne procesy - oparte na metanie - zdają się zachodzić naTytanie. Naukowcy wyeliminowali występowanie loduwodnego, amoniaku, uwodnionego amoniaku i dwutlenkuwęgla w jeziorze Ontario Lacus. Zaobserwowano równieŜefekty parowania z jeziora w postaci ciemnej plaŜy w rejonie,w którym jezioro styka się z jasnymi skałami na brzegu.

"W ciągu następnych

kilku lat nad obszarami jezior i mórz w okolicach biegunapółnocnego Tytana, które zostały zidentyfikowane za pomocąradaru na pokładzie sondy Cassini, wzejdzie Słońce, copozwoli na badanie ich za pomocą naszego instrumentu imamy nadzieję zaobserwować zmiany w tych jeziorachwynikające z nastania kolejnych pór roku " - dodajeSoderblom.

Źródło:

NASAVIMS - Uniwersytet ArizonaNASA Cassini missionJet Propulsion Laboratory

69 z 70

Page 70: Astronomia 08/2008

01.08.2008 - Całkowite zaćmienie Słońca [47 zaćmienie126 serii Saros] - w Polsce widoczne jedynie częściowo

1 sierpnia Słońce częściowo schowa się za KsięŜycem (obserwatorzy w Rosji, Mongolii i Chinach będąmieli moŜliwośćobserwacji całkowitego zaćmienia Słońca). Cień KsięŜyca pojawi się w północnejczęści Kanady, dalej powędruje nadpółnocną Grenlandią, Oceanem Arktycznym by przedwkroczeniem na Syberię przekroczyć jeszcze Nową Ziemię. NajdłuŜszezaćmienie nastąpi niedalekomiejscowości Nadym nad Zatoką Obską. Potem cień skieruje się w okolice Nowosybirska,któregomieszkańcy będą mogli podziwiać zjawisko przez 2 minuty i 18 sekund. Potem na dwie minutyzachaczy o Mongolię i dalej,Chiny - by zniknąć w okolicach miast Lanzhou i X'an.

PoniŜej tabela dla wybranych miast Polski:

P1 max. P2 fazagdzie -pokazy*

Gdańsk 10:45'58" 11:45'09" 12:44'55" 38.5%

Gliwice 10:54'04" 11:47'48" 12:41'38" 27.4%

PTMAo/Gliwice -PlacKrakowski

Kraków 10:55'55" 11:49'55" 12:44'11" 27.7%

Lublin 10:55'37" 11:53'16" 12:50'52" 33.1%

Szczecin 10:43'34" 11:39'31" 12:36'28" 33.3%

Warszawa 10:52'02" 11:50'01" 12:48'13" 34.5%

Wrocław 10:50'36" 11:44'24" 12:21'07" 28.4%

źródło:Nasa - Eclipses During 2007Dane dla PolskiCalSky

* organizujesz pokaz lub wiesz, Ŝe gdzieś ktoś organizuje - napisz do nas -informację zamieścimy w tabeli!

ASTRONOMIA - Przegląd Wiadomości Astronomicznych - wydawnictwo elektroniczne portalu teleskopy.netpod redakcją Tomasza L. Czarneckiego

Atelier 17 - Tomasz L. Czarneckiul. Chałubińskiego 31 44-105 Gliwice (32) 270 0792 e-mail:[email protected]

Ilustracja na okładce - źródło podane w artykule pt 22.08.2008 - symulacja wyjaśnia proces formowania gwiazd w jądrze Galaktyki

Wszystkie prawa zastrzeŜone.

70 z 70