Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek...

50

Transcript of Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek...

Page 1: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem
Page 2: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem
Page 3: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

IGN. CHRZANOWSKI

o LITERATURZE POLSKIEJ

WYKAD WSTPNY

WYGOSZONY W UNIWERSYTECIE JAGIELLOSKIM

DNIA 30 MAJA ROKU 1910

KRAKÓW — KSIGARNIA SPÓKI WYDAWNICZEJ — 1910

WARSZAWA — SKAD G. W KSIGARNI E. WENDEGO I SP.

Page 4: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem
Page 5: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

IGN. CHRZANOWSKI

o LITERATURZE POLSKIEJ

WYKAD WSTPNY

WYGOSZONY W UNIWERSYTECIE JAGIELLOSKIM

DNIA 30 MAJA ROKU 1910

KRAKÓW — KSIGARNIA SPÓKI WYDAWNICZEJ - 1910

WARSZAWA — SKAD G. W KSIGARNI E. WENDEGO I SP.

Page 6: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

non

NAKADEM AUTORA

KRAKÓW - DRUK W. L. ANCZYCA I SP

Page 7: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

^e wszystkich, którzy kiedykolwiek i gdziekol-

wiek wykadali history literatury polskiej,

potg umysu zarówno, jak ogniem serca,

najwikszy — powiedzia, e, poniewa ziarnem i ró-

dem caego wogóle ycia duchowego Polski jest » do-

gmat patryotyzmu«, wic i »caa literatura polska jest

rozwiniciem i zastosowaniem tego dogmatu «, e»wzrosa, wybujaa i zakwita pod yciodajnem tchnie-

niem mioci ojczyzny« \

W tych sowach okreli i uwydatni Mickiewicz

najistotniejsz cech literatury naszej.

Czy jednak jakakolwiek literatura, majca, jak pol-

ska, kilkowiekow history, moe posiada jak ce-

»

' Le patriotisme est... le dogme generateur de tout le de-

veloppement spirituel et intellectuel de la Pologne,... et la litte-

rature polonaise, qui n'est elle-meme que le developpement et

Tapplication de ce dogme, s'eleva, grandit, fleurit sous la feconde

inspiration de ce dogme. (Cours de litterature slave,

I, 28—29).

Page 8: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 2 —

ch istotn, stal, przez wieki cae nie ulegajc

zmianie? Susznie, charakteryzujc literatur francusk,

pyta o to przed laty blizko dwudziestu Brunetiere ',—

i susznie odpowiedzia, e historya literatur zaciodnio-

europejskich, pomimo rónorodnych prdów i zmian,

niekiedy majcych charakter antytezy wobec przeszo-

ci, pozwala jednak, a nawet zniewala, dopatrze si

w kadej z nich pewnej cechy staej, znamiennej,

jeli nie dla wszystkich, to dla najwybitniejszych utwo-

rów, dotego cechy odrbnej, wyróniajcej jedn

literatur od innych, a bdcej jakby rodkiem ci-koci, który, mimo zbocze i waha, czasem dugie

lata trwajcych, utrzymuje j w równowadze.

Tak cech, zdaniem Bi unetiere*a, jest dla litera-

tury francuskiej jej charakter spoeczny i w tej spo-

ecznoci ogólno-ludzki, uniwersalny, to znaczy, ew arcydzieach literatury francuskiej natura zarówno,

jak histoiya, obraca si najczciej okoo czowieka,

czowiek okoo spoeczestwa, spoeczestwo za okoo

caej ludzkoci. Za najistotniejsz cech literatury wo-

skiej poczytuje Brunetiere jej charakter nawskro i wy-

cznie artystyczny, to znaczy, e w pocigu za pi-

' Le caractere essentiel de la litterature fran-

caise (Etudes critiques sur Thistoire de la litte-

rature francaise, serya pita); por. take Le cosmopo-litisme et la litterature nationale (tame , serya

szósta).

Page 9: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 3 —

knoci formy jest literatura woska zupenie obojtna

na tre (Hndifferenza del contenuto). Literatura

niemiecka, wedug Brunetiere'a, ma cliarakter filozo-

ficzny: filozofowie niemieccy s poetami, a poeci

filozofami; w Teoryi barw albo w Metamorfo-zie rolin Goethe jest filozofem nie mniej i nie

wicej, jak w Dywanie albo w Faucie, a teo-

logi Sctileiermachera albo filozofi nietylko Schel-

linga, Hegla i Fichtego, ale take Kanta i Schopen-

hauera, przenika poezya. Literatur » indywidualisty-

czn nazwa uczony francuski literatur angielsk,

mówic, e, jeli pomin generacy Pope'a i Addi-

sona (do której zreszt — pamitajmy o tem — na-

ley i Swift), to Anglicy pisz, zdawaoby si, po to

jedynie, aby samym sobie uwiadomi sw wasnindywidualno; z tego za gównego róda pyninne cechy znamienne literatury angielskiej: jej humor,

jej liryzm, jej ekscentrycznod

Czy ta charakterystyka czterech najbogatszych

literatur europejskich jest trafna? Na sd Brunetiere'a

o literaturze francuskiej zgodziliby si z pewnocii Petit de Julleville i Faguet i Lanson i Pellissier. S-dowi o literaturze niemieckiej przyklasnliby zapewne

i Wilhelm Scherer i Erich Schmidt Ale, co do lite-

ratury woskiej, czy przeciwko rozciganiu owej

l^indifferenza del contenuto na ca literatur wo-

sk nie zaprotestowaby czasem sam Francesco de

Sanctis, który wymyli wprawdzie t nazw, ale za-

Page 10: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 4 —

stosowa j jedynie do epoki odrodzenia? ' A co do

literatury angielskiej, to jej ujcie przez Brunetiere'a

nie koniecznie si zgadza z pogldem znakomitego

krytyka angielskiego, Wiliama Courthope'a, który za

najwybitniejsz cech poezyi angielskiej poczytuje har-

monijne poczenie sprzecznych pierwiastków, tworz-

cych sum cywilizacyi angielskiej «, oraz z tego do-

piero róda pyncy ów hunwur, jako nietylko stwier-

dzenie, ale i uczuciowe pogodzenie sprzecznoci*.

Zreszt nJe idzie nam tutaj o to, czy zmary nie-

dawno uczony francuski trafnie, czy nie trafnie scha-

rakteryzowa literatury europejskie, — ale o to, ebystwierdzi, i najznakomitsi historycy literatury (bo do

najznakomitszych naley zarówno Brunetiere,jak Court-

hope) poczytuj zagadnienie ogólnej charakterystyki

tej lub owej literatury europejskiej za uprawnione nau-

kowo i do rozwizania moliwe.

Otó, co do literatury polskiej, zagadnienie to

pierwszy postawi i zarazem rozwiza - w przyto-

czonych sowach - Mickiewicz. Tak! Naogó biorc,

literatura nasza w tem, co ma w sobie najlepszego,

»wzrosa, wybujaa i zakwita pod yciodajnem tchnie-

niem mioci ojczyzny; jej cech gówn — zarówno

znamienn, jak odrbn — jest patryotyzm, wiadoma

' Storia delia letteratura italiana, wyd. 2-gie, 1,368 nast.

• Life in Poetry: Law in Taste. Por. tego

A history of english Poetry. (wieo ukaza si tom szósty

i ostatni tego znakomitego dziea).

Page 11: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 5

troska o szczcie ojczyzny; innemi sowy, charakter

naszej literatury jest przewanie — polityczny.

Czynem patryotycznym jest pierwszy znakomity

utwór naszej literatury, kronika Dugosza: >Na co

tylko siy moje zdoby si mogy, to w dziele niniej-

szem staraem si obróci ku sawie miej ojczyzny;...

za ostatniego taki ma by uwaany, który jej ja-

kimkolwiek upominkiem nie poczci i nie wspomoe «.

Duch patryotyczny — mio ojczyzny szeroka, nie

ciasna, jak u dawnych kronikarzów, — to najznamien-

niejsza cecha kroniki Dugosza. Inny znakomity pisarz

tego wieku, Ostroróg, take nie co innego mia w swymMemoryale na myli, tylko wspomoenie, wedle

si swoich, » króla i ojczyzny «.

W wieku XVI nasz jzyk ojczysty wyzwala si

z pt jzyka aciskiego; powstaje literatura, narodowa

ju nietylko z ducha, ale i z jzyka. Otó jej stwo-

rzenie byo wiadomym czynem mioci ojczyzny

i szlachetnej dumy narodowej, której najgortszym

rzecznikiem by Rej, — on, co nie móg cierpie, e,

kiedy -kady naród jzyk swój i sprawy swe zdobi

si stara,... jedno nam, Polakom, jako w tem barzo

inochody nie stawao «. A w jakim kierunku podyata nowa literatura? Wyrosa z mioci ojczyzny, —ojczynie te wiernie suya: nie zniechcajc si tem

Page 12: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 6 —

e najczciej bya narodowi za piewanie i muzyk,

po której si suchaniu nic nie zawizywao <, uczya

go cierpliwie i wytrwale, jak suy ojczynie. Uczyli

go tego i Rej i Marcin Bielski i Kromer i Modrzew-

ski i Orzechowski i Górnicki i Skarga i Kochanow-

ski, który przecie wypiewa nietylko Fraszki, Treny

i Psaterz, ale take Satyra, Odpraw po-

sów, Wieczn sromot i Poczciw saw.Wogóle literatura polska XVI wieku jest nawskro

polityczna, oywiona duchem obywatelskim, a drga-

jca lkiem o przyszo: By serce moje rozkroi,

nie nalazby w niem nic innego, jedno to sowo: zgi-

niemy!* — oto caa literatura nasza XVI wieku!

W stuleciu XVI! na tym wysokim poziomie du-

cha obywatelskiego nie utrzymaa si literatura, ale

nie znaczy to bynajmniej, iby patryotyczn by prze-

staa: wanie to wszystko, co stanowi jej najpikniej-

sz ozdob: Koacze i ecy Szymonowicza, ka-

zania Birkowskiego, satyry Opaliskiego, LamentStarowolskiego, Psalmodya Kochowskiego, poematy

historyczne Twardowskiego i Potockiego, — wszyst-

kie te utwory nie skd ind wytrysny, tylko z mi-

oci ojczyzny.

Wyscho to ródo dopiero za czasów saskich.

Ale, kiedy Konarski wskrzesi je i oywi, znowu bi

zaczo, i z niego to wytrysna niemal caa literatura

stanisawowska, literatura, znów nawskro polityczna,

wszyscy bowiem najwybitniejsi pisarze: Bohomolec

Page 13: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

i Naruszewicz, Krasicki i Zabocki, Niemcewicz, Sta-

szyc i Kotaj, jeden tylko cel mieli na oku, — ra-

tunek pastwa i narodu; wszyscy pragnli wla w spo-

eczestwo wiar, eokrt nie zatonie,

Majtki, zgodne z eglarzem, gdy stan w obronie.

Okrt zaton, — nie ocalio go bohaterstwo Ko-

ciuszki; ale pozostali majtkowie, ocala naród i jego

skarby duciowe. O, mioci ojczyzny! — woa Kop-

czyski — o, dzo narodowej sawy! o, zacnoci j-

zyka polskiego! czyli razem z odmian panów ziemi

gin macie? Dwa sawne przykady, Greków i Rzy-

mian, nie dadz nam rozpacza o niemiertelnoci na-

szego imienia «. Wzmocni i utrwali w narodzie wiar

w swoje siy, w prawd pierwszych sów pieni j e-

szcze Polska nie zgina, tych czterech sów,

o których susznie powiedzia Stanisaw Witkiewicz,

e »s to najwiksze, najdoniolejsze sowa, jakie od

stu lat usta polskie wymówiy-, — oto gwiazda prze-

wodnia, która przywiecaa literaturze naszej XIX w.,

poczynajc od Woronicza, Niemcewicza i braci nia-

deckich. Literatura to moe w wikszym jeszcze sto-

pniu polityczna, ni literatura niepodlegej Polski.

Nawet pseudoklasycyzm mia u nas barw po-

lityczn, i to nietylko przez tre swoj, przez to,

e wiadomie szuka tematów patryotycznych, krze-

wic zwaszcza kult przeszoci narodowej, ale —

Page 14: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 8 —

i przez form: nie sam ciasnot umysow i este-

tyczn Komianów i Osiskich, ale take ich chcipenienia suby narodowej tumaczy si naladowni-

ctwo wzorów francuskich, — przecie oni wicie wie-

rzyh', e przestrzeganie przepisów estetyki francuskiej

to jeden z niezbdnych warunków kulturalnoci, a za-

tem i siy, narodu, któr rzekoma dziko i nieokrze-

sanie « romantyzmu osabi moe. I, kiedy si Jan

niadecki w odpowiedzi na rozpraw Brodziskiego

oburza, e romantycy durz ludzi, pokazuj im duby,

znosz prawa nauki i rozsdku , to nie o estetyk

i nie o logik mu chodzio, ale — o Polsk

!

Romantyzm zwyciy i przyniós z sob nie-

znane dawniej haso sztuka dla sztuki; jedno-

czenie przyszed bajronizm i przyniós z sob nie-

znan dawniej egotyczno. I có? Haso sztuka

dla sztuki przebrzmiao u nas bez echa, — zagu-

szy je, stumi, zabi inny pogld, e polska piewinna mie nie tylko archanielskie skrzyda i gos,

ale i miecz archanioa : zaimprowizowano jak

mówi Mochnacki — najliczniejsze poema Narodo-wego Powstania«, zgiek ora i huk dzia —ten by odtd nasz rytm i ta melodya . Romantyzm

polski sta si nietylko idealnym strumieniem kul-

tury, ale samem yciem. A bajroska egotyczno?

Przeistoczya si do niepoznania : zamienia si na

ide i czyn powicenia, na dobrowoln ofiar je-

dnostki, zoon na otarzu mioci ojczyzny.

Page 15: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 9 —

Lamp jest narodu — duch ofiarowany...

Tak jest i poezya Mickiewicza, która si, jak

ziemia okoo soca, obraca okoo mioci ojczyzny;

i poezya Krasiskiego, usiujca filozoficznie rozwi-

ka problemat dziejowy upadku Polski i uzasadni

wietlan jej przyszo; i poezya Sowackiego, który

si prac ducia wyzby egotycznoci, usysza oj-

czyzny niemiertelnej serce w sobie bijce «, uwiado-

mi sobie powoanie poety polskiego:

...ja ojczyzny by muszDuchem stróem i patronem

I wyej porywa dusze,

A adnej ziemi nie skala,

Ale wszystkie pozapala

Na nowe wieki i czyny!

W tych sowach streszcza si nietylko istota,

ale zarazem najwysza pikno i sia naszej poe-

zyi romantycznej. Urzeczywistnili to wielkie powo-

anie Mickiewicz , Krasiski i Sowacki;

pragnli

urzeczywistni, wiadomie czy niewiadomie, i Mal-

czewski i Goszczyski i Zaleski i Pol i Ujejski i Sy-

rokomla i Romanowski. Jednem skrzydem uderzya

polska poezya romantyczna o przeszo, ale dru-

giem o przyszo; nie pieluch bya, ale ostrog;

bya nietylko osod i pociech po utracie wolnoci,

ale take nadziej i pobudk do jej odzyskania. Nie

Page 16: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 10 —

przywrócia nam wolnoci? Prawda: ale, gdyby nie

ona, bylibymy moe dzisiaj

Gromad niewolników na publicznym targu,

Narodem bez przyszoci, bez celu, bez czci...

Ma suszno Asnyk: ona nie pozwolia na mierducha, bo ona bya najpotniejszym czynnikiem oca-

lenia i wzmocnienia naszej wiadomoci narodowej '.

Powie penia t sam sub. Nie o artyzm,

nie o subteln analiz psychologiczn chodzio na-

szym powieciopisarzom (Poganka i Biaa Róamichowskiej nale do wyjtków), ale nadewszystko

o pomnoenie si ywotnych narodu. Powie histo-

ryczna krzewia znajomo i budzia mio prze-

szoci, powie obyczajowa bya nietylko zwiercia-

* Przyznaje to nawet tak trzewy myliciel i tak surowy s-

dzia romantyzmu polskiego, jakim by Spasowicz: »W chwili

obecnej skonni jestemy potpia romantyzm, skadajc na winwszystkich ostatnich klsk i niepowodze; ale, czembymy byli

bez niego, to i okreli si nie da. On nas odrodzi; w ogniu

tego uczucia nasz patryotyzm oczyci si, spotgowa; nasza na-

rodowo dosza do wiadomoci, zbya si naladownictwa,

staa si umysowie samoistn, rozwina skrzyda. Bez roman-

tyzmu bylibymy moe nawet przepadli, wynarodowili si w prd-

kim czasie; dzi posiadamy czarem piknej formy uwiecznione

uczucia, które na wieki wystarcz i z pokolenia w pokolenie

przejd; na nich opiera si, jak na opoce, pewno naszej przy-

szoci*. (Literacki i polityczny spadek po A. Wie-

lopolskim, Pisma, II, str. 300—301).

Page 17: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

11

dem ycia, ale zarazem pobudk i wskazówk do

jego reformy, moralnej zarówno, jak spoecznej. Kra-

szewski wyzna otwarcie, e, wierzc wicie, i pa-

stwem by przestawszy, — jako naród, prac bez-

ustann, spokojn utrzyma w sobie ycie moemyi powinnimy«, »w skromnym zakresie stara si prze-

konanie swoje wpaja « ; a >jako jedno z gó-wnych narzdzi — dodaje — suya mi po-

wie,... ten proletaryusz literatury, który zagon

trzebi, zorywa, ziemi uprawia i czstokro pierwsze

na niej zasiewa ziarna...

«

Jak literatura pikna, tak i nauka w znacznej

mierze penia sub narodow. Filozofia, przy caej

swojej zalenoci od myli niemieckiej, sercem bya

nawskro polsk. Cieszkowski, kiedy za gówny wa-

runek przyjcia Królestwa Boego na ziemi kad»pojednanie religii i polityki , czy nie mia na myli

tego narodu, któremuby to pojednanie przywrócio

wydart wolno? Rozprawy Libelta O odwadzecywilnej i O mioci ojczyzny maj nieza-

wodnie wiksz warto od Estetyki i SystemuUmnictwa. A w jakim celu i duchu Trentowski

pisa najcelniejsze swoje dzieo, Ch o wann, poucza

jej dedykacya: Ukochanej Matce Ojczynie powicadzieo to jeden z wiernych jej synów <-. Có dopiero

mówi o historyi ! Lelewel przeszo narodu bada

z myl o jego przyszoci; co wicej, jego pogld

na przeszo jest poczci . . . projekcy w wymarzon

Page 18: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 12 —

przyszo. A czy trzeba przypomina, jakim ciuchem

tchn pisma Szajnochy?

Rok 1863 nie pozbawi literatury naszej naj-

istotniejszej jej cechy. W narodzie osabionym, wy-

cieczonym nawet, ale ywym i pragncym y, lite-

ratura musiaa sta si czynnikiem odzyskania i po-

mnoenia si ywotnych. Jako staa si nim rzeczy-

wicie, nauka historyi nadewszystko, która teraz do-

piero wystpia zupenie ju wiadomie, jako mistrzyni

ycia. Zrozumiano gbok prawd wspaniaych sówSzujskiego, e narodom, które politycznie nie yj,a nie wyrzeky si Boga, co dwiga upade, i wasnej

szlachetnej dumy, która wyteniem wszystkich si

pomódz gotowa, — historya, uywana tylko jako po-

budka narodowych uczu, jako plaster, obwijajcy

zaskrzepe rany, jako achman chway dawnej, po-

zostaej po ywych politycznie, byaby zabójcz; le-

karka ona upadego na ziemi rycerza, nie piastunka

zepsutego dziecka, wieszczka, woajca do ekspiacyi

win dawnych, nie rzemielniczka, malujca domowei narodowe chway . 1 nie jest bynajmniej dzieem

przypadku, e osi historyografii naszej po roku 1863

sta si nadewszystko fakt politycznego upadku Polski;

usiowano wyjani jego przyczyny, aby rozpocz

leczenie ran od ich dyagnozy: oto gówne ródo,

z którego wypyway pisma historyczne nietylko

Szujskiego, Kalinki, Bobrzyskiego, ale — w pewnej

mierze — take Pawiskiego i Rembowskiego; Ko-

Page 19: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

13

rzon i Smoleski ostro wystpowali przeciwko po-

sugiwaniu si nauk historyi, jako magistra vitae \

ale faktem jest, e i ich prace obracaj si okoo

tej samej osi , — podobnie jak prace Askenazego.

Niezmiernie take znamienn dla literatury polskiej

jest rzecz, e najznakomitszy — obok Tadeusza

Wojciechowskiego i Stanisawa Krzyanowskiego —badacz naszego redniowiecza, Smolka, zwróci si

niedawno do dziejów porozbiorowych.

I literatura pikna po r. 1863 nie zatracia swego

charakteru patryotycznego. Poezya Asnyka, prawda,

e si najczciej i najswobodniej obraca w kole

uczu i myli ogólno-ludzkich, ale wyrosa z bólu

i smutku po katastrofie narodowej, a jej uczuciow

zarówno, jak filozoficzn, konkluzy jest wiara, e,

chocia

Tak, jak bya, nie wstaniesz z mogiy,

ale wstaniesz, —Musisz by inn, cho bdziesz t sam...

* Ob. referat Korzona p. t.: Bdy historyografii

naszej w budowaniu dziejów Polski i dyskusyc w tym

przedmiocie (Pamitnik drugiego Zjazdu history-

ków polskich we Lwowie, 1890), tudzie rozpraw Smo-

leskiego, Szkoy historyczne w Polsce (Pisma hi-

storyczne, tom HI, zwaszcza str. 329— 332). Ogóln cha-

rakterystyk historyografii polskiej po roku 1863 ze stanowiska

yciowego poda Wacaw Sobieski w oryginalnie obmyla-

nej rozprawie: Pesymizm i optymizm w historyozo-

fii polskiej (Ateneum polskie, zeszyt majowy, 1 908).

Page 20: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

14

Poezya za Konopnickiej tkwi korzeniami swymi w y-ciu ludu polskiego, a i dzisiaj, rozrósszy si w drzewo

rozoyste, moc swoj wci z tego samego ródaczerpie.

Có dopiero powie po roku 1863! 1 ona, jak

historya, posza w sulj ideaom spoecznym i na-

rodowym. Sienkiewicz by i jest wyznawc tego sa-

mego pogldu na powie, co Kraszewski: Powiewinna krzepi ycie, nie za podkopywa, usziacie-

tnia je, nie za plugawi, nie dobre nowiny, nie

za ze<<. I jeszcze inne jego sowa, na ostatniej

stronnicy Trylogii: Na tem koczy si szereg

ksiek, pisanyci w cigu lat i w niemaym trudzie —dla pokrzepienia serc«. A powieci Orzeszkowej, która

na ycie polskie patrzya przedewszystkiem przez pry-

zmat sumienia i obowizku narodowego, i Prusa,

tego arliwego, ale zarazem penego wyrozumiaoci

szermierza postpu, tego apostoa pracy organicznej

zarówno, jak mioci, w którym rozum i serce tak

pikn tworz harmoni, — czy powieci Orzeszko-

wej i Prusa nie s szko uczu i czynów patryo-

tycznyci ?

Dopiero w ostatnici lataci XIX wieku nastpia

reakcya przeciwko spoecznemu ciarakterowi litera-

tury. Bez porównania goniej, anieli w zaraniu ro-

mantyzmu, rozlego si iaso sztuka dla sztuki,

a wtóroway mu hasa inne, jak oto wyszoci sztuki

ponad wszystkiem na wiecie, jej odosobnienia od

Page 21: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 15 —

ycia (które j rzekomo bruka i kala) i, co za tern

idzie, jej wolnoci od suby yciowej, jej nieodpo-

wiedzialnoci przed trybunaem ideaów moralnych,

spoecznyci, narodowyci. Bawociwalstwosztuki oraz wybujaa egotyczno— oto dwie wybitne

cechy t. zw. modernizmu czyli neoromantyzmu. Lecz

ten kierunek twórczoci caego odamu ModejPolski zachwia tylko, nie zburzy równowagi lite-

ratury naszej.

Po pierwsze bowiem, te hasa modernizmu uzna-

nia powszechnego nie miay nigdy.

Dosy przypomnie energiczny protest Chmie-

lowskiego przeciwko wybujaemu indywidualizmowi

i bawochwalstwu sztuki '; doktryn Przybyszew-

skiego, którego zdaniem artysta nie zna adnych

praw, ani moralnych, ani spoecznych <, dla którego

^ Ob. Najnowsze prdy wpoezyi naszej (Lwów 1901),

str. 22—23: »Nie chc przesdza przyszoci modernistycznego

kierunku; ale, jak dotychczas, niepodobna w nim dostrzedz ta-

kich czynników, któreby si mogy sta pokrzepieniem dla mas,

roztoczeniem janiejszych widnokrgów wobec dusz ponurych

i znuonych . . . Albo wyzibienie serc, albo bezbrzeny pesy-

mizm, albo wyuzdana zmysowo, w dziwny sposób kojarzca

si niekiedy z jakim mistycyzmem, albo okropno obrazów

zwyrodnienia natury ludzkiej, albo ohydna szczero w malowa-

niu wasnego zepsucia, — zbyt czsto i ze zbyt wielkim naci-

skiem pojawiaj si w utworach, nazywajcych si modernistycz-

nymi, aebymy je mogli w tym wzgldzie zdaleka nawet ze-

stawi z utworami romantyzmu, gdzie, obok obka fantazyi,

Page 22: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

16

> kady przejaw duszy jest... czystym, witym, g-bi i tajemnic, skoro jest potnym \ — t doktryn

susznie nazwa Cimielowski » rozwydrzeniem artystycz-

nem«, > które — s jego sowa — tak samo, jak pie-

kielna polityka Bismarcka postawia na otarzu siprzed prawem, uwicio, ukanonizowao wszelk po-

tg, bez wzgldu na to, czy jest dobroczynn, czy

te trujc* \ Oburzenie to tem znamienniejsze, ezasadniczo nie by Cimielowski wrogiem moder-

nizmu, który poczytywa (podobnie jak Matuszewski)

za nowe i niezmiernie dla badacza ciekawe zjawisko

w rozwoju sztuki.

Niemniej energiczny protest — przeciwko hasu

odosobnienia sztuki od ycia i jej nieodpowiedzial-

noci wobec ideau moralnego — protest gorcy

i pikny, pyncy zarówno z rozumu, jak z uczucia

obok obrony rozkoszy zmysowych, byo tyle wzniosyci, wie-

tlanych, na wyyny ideau wynoszcych obrazów i wynurze <.

Por. tame str. 142 (o Przybyszewskim). Podobne stanowisko

wobec strony spoecznej modernizmu zaj, wspóczenie i nie-

zalenie, Antoni Mazanowski w ksice Moda Polska w po-

wieci, liryce i dramacie.^ Por. pogld Fr. Hauseggera: »Was in der Seele des

Kiinstlers nach Oestaltung ringt, ist gereinigt und geheiligt*

(Das Jenseits des Kunstlers, Wiede 1893, str. 305).

Tego samego zdania jest i Oskar Bie, ob. Freie Biihne

r. 1894, V, 360 nn.

* Jeszcze o celu w sztuce (Pamitnik Lite-

racki r. 1904, str. 8).

Page 23: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

17

patryotycznego, zaoy szlaclietny autor Idei pol-

slciej wobec prdów kosmopolitycznycli,

Stanisaw Szczepanowski: » Tylko ta literatura, która

nie jest, jako kwiat egzotyczny, nie zwizany z tre-

ci ycia, ale, przeciwnie, ta, która nas moe po-

krzepia i dodawa otuchy w walce samego ycia,

jest prawdziwie narodow... « ; »donioso poezyi

zaley nie od jej piknoci estetycznej, ale od jej siy

dynamicznej i elektrycznej, od tego, o ile si staa

motorem iistorycznym, narodowym i spoecznym,

dalszym cigiem objawienia Ducha witego w dzie-

jach ludzkoci « ^).

Po drugie, najwybitniejsi przedstawiciele

»nowej sztuki « nie odosobniali si od ycia. Nie mó-

^) Na tem samem, cile biorc, stanowisku stoi Stanisaw

Brzozowski, zwaszcza w dziele p. t. Legenda modej Pol-

ski, Stanowisko to da si streci krótko w tych wasnych so-

wach Brzozowskiego: »T jedn posiadamy miar wobec dzie

i myli, czy s one zdobycz naszego ycia, czy trucizn i prze-

szkod*. » Zycie ctawia cae szeregi zagadnie czysto praktycz-

nych, którym czowiek musi uczyni zado, aby y. Czyni im

zado jednak, gnc si i wynaturzajc pod ich ciarem. Sztuka

stwarza typ czowieka, dla którego takie wanie ycie jest ra-

doci, czowieka, który jest w stanie dwign cay ciar y-cia, jakiem jest ono, i na jego podstawie oprze swoj swo-

bodn ch, by to ycie nadal trwao. To jest idea twór-czoci w sztuce — tworzenie obrazu czowieka,który wyzwala tych, co go stworzyli, bo samojego istnienie zmienia ich ycie z katorgi w swo-bodne, cho twarde, zmaganie si... Znaczenie twór-

Page 24: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 18 —

wi tutaj o potnym talencie Reymonta, którego

wórczo tak cisy ma zwizek z nasz ziemi i na-

szem yciem, którego zreszt niepodobna zalicza do

modernistów, — ale o tej trójcy, która niewtpliwie

do nich naley, lecz jedynie przez zewntrznycharakter swej twórczoci, nie przez jej ducha. Nie

z odosobnienia od ycia, ale, przeciwnie, z najgb-

szego poczucia cznoci z niem, z krwawych ez,

z piekcego bólu ycia urodzia si twórczo e-romskiego: mio ojczyzny, a lk, e Rozdziobi

czoci tej mierzy si zakresem przezwycionej przez ni koniecz-

noci: szczytem twórczoci jest wyzwolenie cako-wite, stworzenie typu, obrazu ycia, panujcegonad wszystkiemi zagadnie i ami« (str. 299—300).

(Z takiego wychodzc stanowiska, susznie nazwa Brzozowski

to nowe niby-ycie, które pragn stworzy usuwajcy si od

realnego ycia i z pogard na nie patrzcy modernizm, --Le-gend Modej Polski; i z bolesn ironi nazwa je jesz-

cze Oberammergau, wobec naprawd krwawej i ofiarnej Gol-

goty romantyzmu polskiego). — W dzisiejszej estetyce niemiec-

kiej najgorliwszym zwolennikiem takiego pogldu na sztuk jest

Konrad Lange, któr^o zdaniem, sztuka o tyle tylko posiada

warto, o ile jest dodatnim czynnikiem w walce czowieka

o byt; kada sztuka, mówi Lange, która przynosi gatunkowi po-

ytek, jest dobra, kada, która mu przynosi szkod, jest za.

(Das Wesen der Kunst, tom I, str. 14 nn.). Por. take

Home, Elements of criticism (o poezyi, jako o czynniku

dobrobytu spoecznego; przekad niemiecki Meinharda, tom I,

str. 136); Guyau, L'art au point de vue sociologique(»Le but le plus haut de Tart est de produire une emotion esthe-

tique d'un caractere sociaU, str. 16), i in.

Page 25: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 19 —

nas kruki, wrony; mio czowieka, a widok, etylu jest na wiecie Ludzi bezdomnych; bez-

graniczna cze dla obowizku, a przewiadczenie, edzieje ludzi to raczej Dzieje grze cli u, ni obo-

wizku, — oto gówne róda tego bólu, — bólu tak

rozpaczliwego, e, na nieszczcie, chyba tylko silne

dusze pobudza do walki o wadz nad yciem, sabe—wtrca w otcha beznadziejnego pesymizmu. Z naj-

szlachetniejszych róde pynie, na granitowem pod-

ou patryotycznem i wogóle spoecznem opiera si

ból ycia w poezyi Kasprowicza, w której jednak

sycha zarazem potne dwiki wiary i wiadomej

si swoich twórczej woli! I wreszcie, czem jest caa,

od pocztku do koca, poezya Wyspiaskiego, jeli

nie poezy walki narodu polskiego z losem, a raczej

z wasn saboci, z biernym kultem przeszoci,

z zamykaniem oczu na teraniejszo? czem jest, jeli

nie poezy czynu patryotycznego, pobudk do czyn-

nego zdobywania wadzy nad yciem, bolesnym pro-

testem przeciwko automatyzmowi ycia narodowego?

I oto przebieglimy pi wieków literatury pol-

skiej, od Dugosza a do chwili dzisiejszej, i widzimy,

e si w caej mocy swojej ostaje prawda sówMickiewicza, e literatura polska wzrosa, wybu-

Page 26: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 20 —

jaa i zakwita pod yciodajnem tchnieniem mioci

ojczyzny «.

Ta za cecha jest nietylko wybitn, znamienn,

ale zarazem i odrbn, bo wyróniajc literatur

polsk od innych literatur zachodnio-europejskich.

Prawda, e i w nich dwiczy struna patryotyczna,

e w wieku XIX miay i one ca epok rozkwitu

poezyi patryotyczno - politycznej : tak, ale w adnej

»dogmat patryotyzmu< nie jest ródem, tak silnie

i nadewszystko tak ustawicznie bijcem, jak w litera-

turze polskiej. Nie utwory patryotyczne s najwi-

kszemi arcydzieami poezyi woskiej, francuskiej, an-

gielskiej, niemieckiej ; Wilhelm Tell Schillera to

rzadki wyjtek: u nas tymczasem — zupenie inaczej,

u nas niemal wszystkie najwiksze arcydziea poezyi

s zarazem najwspanialszym wyrazem patryotyzmu;

my wrcz nie wyobraamy sobie wielkiego poety

i wogóle wielkiego pisarza, któregoby twórczo nie

bya »rozwiniciem i zastosowaniem* »dogmatu pa-

tryotyzmu «.

Czeme si to tumaczy? czy moe sam tylko

psychik polsk? czybymy byli najwikszymi pa-

tryotami na Boym wiecie? Twierdzi tak — by-

oby samochwalstwem i nieprawd! Nie, wikszy, ni

gdziekolwiek indziej, patryotyzm literatury naszej ma

swoje ródo gównie w zewntrznych warunkach

dziejowych, w smutnej rzeczywistoci. Bo pamitajmy,

e ju w wieku XVI, w epoce najwikszego roz-

Page 27: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 21 —

kwitu literatury staropolskiej, rzeczywisto nasza bya

smutna: w mieszkaniach królów, w siedliskach wa-

dzy rzdowej «, jak mówi Tadeusz Czacki, ju za-

czyna pajk wi pajczyn; wic nie dziw, e, kto

tylko mia oko bystrzejsze i serce czulsze, ten, »jak

ów puszczyk, na wieach gmachów spoczywajc, wy-

dawa gos ostrzeenia«. Milkn patryotyzm wów-

czas tylko, kiedy wiadomo smutnej rzeczywistoci

zmniejszaa si lub zanikaa (np. w czasach saskich);

kiedy wiadomo rzeczywistoci powracaa, powraca

i patryotyzm; po utracie niepodlegoci rzeczywisto

staa si piekem, — i uczucie patryotyczne wybucho

w literaturze z niepamitn na wiecie caym, z icie

piekieln potg. Od tak dawna niedola jest w Polsce

stanem staym, nie czasowym, jak u innych, szcz-

liwszych, narodów, — oto dlaczego patryotyzm jest

w naszej literaturze nietylko silniejszy, ale i stalszy,

oto dlaczego nigdzie indziej literatura nie bya i nie

jest w tym stopniu, co u nas, rodkiem walki o byt

narodowy, dlaczego nie bya i nie jest tak nawskro

polityczn.

Czy za w walce o byt narodowy literatura na-

sza bya zawsze rodkiem rozumnym i uczciwym, in-

nemi sowy, czy patryotyzm literatury naszej by zaw-

sze dodatnim czynnikiem naszego ycia, to inna sprawa.

Page 28: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 22 —

W wieku XVI mielimy Modrzewskiego i Ko-

chanowskiego, ale mielimy take Orzechowskiego;

a gorcy patryotyzm Skargi by skaony fanatyzmem

wyznaniowym. W wieku XVII by Starowolski, ale

by i Fredro; a rycerski patryotyzm Potockiego byskaony szowinizmem. W wieku XVIII uczyli nas Ko-

narski i Kotaj, Staszyc i Niemcewicz, ale uczyli nas

take Turski, Seweryn Rzewuski i Karol Surowiecki;

a nie brako i takich, którzy lew rk zamazywali to,

co napisali praw (bo takich nigdy u nas nie brakuje).

Wiek XIX przyniós nam tak wielkich nauczycieli pa-

tryotyzmu, jakich dawniej, prócz jednego jedynego

Modrzewskiego, nie mielimy nigdy: Mickiewicz, Kra-

siski, Cieszkowski, Szujski! — ale nawet te cztery

nazwiska nie obal tego smutnego faktu, e uczy nas

(chocia, na szczcie, niczego nie nauczy) Henryk

Rzewuski i e mielimy i mamy niejednego nauczy-

ciela patryotyzm u faszywego.

Przez tradycy — powiedzia Norwid — wy-

róniony jest majestat czowieka od zwierzt polnych,

a ten, co od sumienia historyi si oderwa, dziczeje

na wyspie oddalonej i powoli w zwierz zamienia si.

Czy o tej prawdzie nie zapominaj u nas niektórzy?

czy szanuj tradycy narodow tak, jak ona na to za-

suguje? czy w swoim ferworze krytycznym wzgl-

dem przeszoci pamitaj o tem, e gorzej, ni w Euro-

pie zachodniej, dziao si u nas — pod wzgldem po-

itycznym, ale w zakresie ycia spoecznego, religij-

Page 29: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 23 —

nego, obyczajowego, — naogó biorc, wcale niego-

rzej, i e przeszo nasza, jak kadego innego na-

rodu, chocia brzemi bdów politycznyci i krzywd

spoecznych w sobie noszca, jest jednak jedyn pe-

wn podstaw, na której stan moe gmach naszej

przyszoci ? czy wiedz, e krytyka przeszoci wów-czas jedynie jest dodatnim czynnikiem ycia, kiedy

pynie z umiowania nietylko prawdy historycznej, ale

i ywych ludzi, e wic powinna by surowa, ale za-

razem ostrona, to znaczy rachowa si z psychik

narodow, nie by tak, jak ów zoliwy weredyk

Aleksandra Fredry, co to

Zagbia zimn sond w samo dno boleci,

Ani si zastanowi, czy potem go stanie

Na kropelk balsamu przy otwartej ranie?

Ale, z drugiej strony, wicej jeszcze, bez poró-

wnania wicej, mielimy i mamy takich nauczycieli

patryotyzmu, którzy, rozkochani w przeszoci, »kadsi kamieniem na drodze postpu.

Chc zawróci w stare oeNowe fale — rzeki Boe;

którzy, zasaniajc si wyjtkowem pooeniem, w ja-

kiem jestemy, boj si dla nas zdobyczy wolnej

myli europejskiej, —Niech na caym wiecie wojna.

Byle polska wie zaciszna,

Byle polska wie spokojna;

Page 30: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 24 —

którzy, pitnujc kade, choby najszczersze, ale nie-

zgodne z uwicon tradycy przekonanie, mianem od-

stpstwa albo blunierstwa, zalecaj tem samem wia-

dom obud albo przynajmniej silentium obseguiosum,

nie rozumiejc, czy te nie chcc zrozumie, e kade

udawanie, kada nieszczero mci si na duszy

ludzkiej.

Takimi nauczycielami pseudo -patryotyzm u byli

choby np. Pol - po roku 1846, po czci Ignacy

Chodko, Kaczkowski — w swoich powieciach nie-

czujowskich, a nawet przez p)ewien czas i Korzeniow-

ski, bo i on, przy caej swojej trzewoci da si

porwa fali reakcyi po r. 1848 i odzywa si z le-

kcewaeniem o cywilizacyi europejskiej, nazywajc j»katarynk , okoo któiej skaczemy. Mielimy i takich

nauczycieli patryotyzmu, o których z wiksz nieró-

wnie susznoci, ni Klaczko o Korzeniowskim, po-

wiedzie mona, e z siedmiu prób Modlitwy Pa-skiej zapamitali jedn tylko: >Chleba naszego po-

wszedniego daj nam dzisiaj ; którzy si na nic in-

nego zdoby nie umiej, tylko na cige apoteozo-

wanie rozsdku i uytecznoci kosztem najdroszych

marze i najszlachetniejszych uniesie «, na >nieustanne

przestrzeganie przed bezporednimi, instynktownymi

popdami naszej duszy i zalecanie tej miernej cnoty

i cnotliwej miernoci i tej umiarkowanej temperatury,

któr na termometrze serca oznacza punkt zera mi-

dzy ciepem uczucia a chodem rozumu . Nie brako

Page 31: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

25

i takich jeszcze, którzy w pismach swych uprawiali

strusi, zaciankow polityk przemilczania czy to uje-

mnych stron przeszoci, czy objawów wspóczesnego

ycia, czy wreszcie myli i pogldów, choby mdrych

i uczciwych, ale goszonych przez ludzi, nie miych

sobie osobicie, albo nalecych do innego obozu,

a có dopiero przez ludzi, niesusznie czy susznie

obarczonych tak lub inn kltw losu czy charak-

teru, — i t d. i t. d.

Wszystko to prawda: ale i to prawda, e si ta-

kie 1 inne jeszcze nauki czsto gosio u nas w do-

brej wierze, a niemal zawsze — i to wanie rzecz bar-

dzo znamienna — przemycao si je pod paszczy-

kiem dobra publicznego i mioci ojczyzny; wic li-

czne objawy zarówno nieposzanowania tradycyi i nie-

umiejtnej krytyki przeszoci, jak przesadnego jej

uwielbienia, wstecznictwa i ciasnoty moralnej i umy-

sowej, w naszej literaturze — nie burz, owszem

stwierdzaj prawd sów Mickiewicza.

Z tego, e literatura polska bya i jest nadewszystko

rodkiem i objawem walki o byt narodowy, wynika

inna jej cecha gówna, mianowicie wyczno jej naro-

dowa. Zdarza si czsto sysze, a nawet czyta, eliteraturze naszej do tego, aby by znan i podziwian

na caym wiecie, brakuje tylko powszechnej znajo-

Page 32: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

26

moci jej organu, jzyka polskiego. Ale czy nie jestto

czasem zudzenie? Czy, gdyby nawet jzyk polski bypowszechnie znany i gdyby nawet Polska do dzi dnia

posiadaa niezaleno pastwow i potg polityczn,

które s niewtpliwie bardzo wanymi czynnikami zna-

jomoci literatury poza granicami jej ojczyzny, — czy

literatura polska byaby powszecinie znan, czy ode-

graaby na wiecie tak rol, jak np. odegraa i dzi

jeszcze odgrywa literatura francuska? Nie, — prócz

innych wzgldów dlatego nadewszystko nie, e nawet

najznakomitsze dziea, nawet arcydziea naszej litera-

tury najczciej nie maj charakteru ogólno-ludz-

kiego, powszechnego, e nietylko duchem i treci,

ale nawet ujciem treci, ktem widzenia, s najcz-

ciej — wycznie polskie. Jak znamienn (i smutnzarazem) jest rzecz, e wieki rednie nie wyday u nas

ani jednej Kroniki wiata, a roj si przecie od

nich literatury inne! Mymy si na pierwsz i jedyn

Kronik wiata zdobyli dopiero w wieku XVI,

a i dzisiaj na palcach u jednej rki daoby si zliczy

tych wszystkich historyków polskich, którzy badaj

naukowo dzieje powszechne. W historyi filozofii euro-

pejskiej — pomimo Cieszkowskiego, Trentowskiego,

Libelta, Struvego, Pawlickiego i innych, modszych, —niema dotychczas rozdziau o filozofii polskiej. Z arcy-

dzie poezyi staropolskiej jedne tylko Treny maj cha-

rakter powszechnoci, — prawda, e takie arcydzieo

jedna tylko Polska wydaa! Najwspanialsze kazania

Page 33: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

27

Bossueta maj charakter ogólno-ludzki, najwspanialsze

kazania Skargi to Kazania Sejmowe, o charakterze

nadewszystko polskim. Kotaj i Staszyc ani rozumem,

a có dopiero uczuciem, nie ustpuj encyklopedy-

stom francuskim, a jednak nale tylko do literatury

polskiej, encyklopedyci — do powszechnej \ Tak

samo Modrzewski w porównaniu z Bodin'em, albo

Krasicki w porównaniu z Wolterem. W wieku XIX

literatura nasza jest z pewnoci mniej wyczna, ni

dawniej. Takie arcydziea, jak czwarta cz Dziadów,

Powie Wajdeloty, Improwizacya, PanTadeusz; Nieboska Komedya; Ojciec Za-

dumionych, W Szwajcaryi, Król Duch,

nale bez wtpienia do literatury powszechnej, czy to

przez genialny artyzm i wielko pomysu, czy przez

powszechno treci i jej ujcie pod ktem ogólno-

ludzkim; faktem jest take, e Quo vadis obiego

w pochodzie tryumfalnym cay wiat, torujc droginnym arcydzieom naszej literatury. Z tem wszystkiem

czy s nawet w arcydzieach naszej poezyi takie

ogólno-ludzkie typy, jak Hamlet, jak Alcest, jak Faust?

Mamy znakomit powie: ale czymy si zdobyli na

Komedy ludzk? czy s w naszej powieci ta-

kie typy, jak Baltazar Claes, jak ojciec Ooriot, jak ku-

zynka Betta?

* R ó d ludzki Staszyca miaby niewtpliwie prawo do

zaszczytnego stanowiska w literaturze powszechnej, gdyby... byinaczej napisany.

Page 34: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 28 —

Lecz jest w literaturze naszej,! to nietylko w XIX

wieku, ale w tym wieku szczególnie, jedna cecha,

która, jeeli nie prdko jeszcze, to kiedy przecie b-dzie ogólno-ludzk, powszechn:

Nikt nie stawia gmachu z bota,

I najwyszy rozum — cnota!

Ta wiara w wito i najwyszo ideau mo-

ralnego, gbokie przekonanie czy przeczucie, e wszyst-

kie bez wyjtku ideay ducha ludzkiego, religijne i po-

lityczne, spoeczne i rodzinne, intelektualne i estety-

czne, prdzej czy póniej uznaj nad sob zwierzch-

nictwo ideau etycznego, — ta wiara w adnej lite-

raturze tak silnie nie dwiczy, jak w polskiej. I nie

dziw: ani jeden naród nie dowiadczy na sobie w tym

stopniu, co my, pogwacenia i podeptania ideau mo-

ralnego, to te ani jeden tak mocno nie odczuwa jego

doniosoci yciowej. Otó ta cecha naszej literatury, to

take jej cecha odrbna, która zapewni jej w przy-

szoci, kiedy wszyscy ludzie w t prawd uwierz,

stanowisko nietylko trwae, ale i wspaniae, w litera-

turze caego wiata.

Pomimo wielu nieodcznych od czowieka zbo-

cze od ideau morano-patryotycznego, bya jednak

literatura nasza XIX wieku, naogó biorc, sprawie-

dliwa przed Bogiem, przed ludmi bya obron, wia-

dectwem, protestem dobrego przeciw zemu; po do-

brej stronie walczya, dobrej sprawie suya; wród

Page 35: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 29 —

wieku zbyt czsto zbrodniczego lub podego, lub zbro-

dniczego i podego razem, ona podnosia zawsze gos

sumienia, honoru i prawdy«.

Lecz te sowa to ju nie moje sowa: wypowie-

dzia je mój dostojny poprzednilc na tej katedrze, pro-

fesor Stanisaw Tarnowski, który przez lat czterdzie-

ci sw wspania wymow czarowa suciaczów Uni-

niwersytetu Jagielloskiego, wykadajc im, gównie

wanie ze stanowiska ideau moralno-patryotycznego,

dzieje literatury ojczystej, a przez lat z gór czterdzieci

sam uprawia zagon na jej yznej i rozlegej niwie.

Pikny to zagon ! Stary Jan Januszewski powie-

dziaby o nim z pewnoci: Mem zdaniem, co kto

wemie, gdzie wejrzy, najdzie si czemu podziwie

i z czego si ukocia«, — i powiedziaby szczer

prawd. Podziwi si czowiek i studyom nad trage-

dyami Sciillera i Szekspira, i Szkicom o Ctiopinie

i Grottgerze, i ksidze o Matejce; ale nadewszystko

ukoctia si z prac, z t katedr zwizanych : P i-

sarze polityczni XVI wieku, Jan Kocha-nowski, Zygmunt Krasiski, Henryk Rze-

wuski, Waleryan Kalinka, Szujskiego mo-do, Szujski jako poeta, Julian Klaczko,

Henryk Sienkiewicz; rozprawy o Dworzani-nie Górnickiego, o Warszewickim, o Andrzeju Ma-

Page 36: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 30 —

ksymilianie Fredrze, o poezyach Komiana, Wyka,Morawskiego, o komedyach Fredry, o kazaniach Kaj-

siewicza, o Panu Tadeuszu, Ksigach piel-

grzymstwa i Konfederatach Barskich,o poematach i dramatach Sowackiego, o Czajkow-

skim, Garczyskim, Ujejskim, Lenartowiczu, Sie-

mieskim: oto nie wszystkie wprawdzie, ale naj-

waniejsze jego badania historyczno-literackie. Wy-rosa z nich i uwieczya je Historya literatury

polskiej. Có stanowi gówn pikno i wartotego dziea? Czy rozlego ta dziejowego i jego

umiejtne poczenie z literatur? czy wykwintny smak

estetyczny? czy niepospolity talent pisarski? Zapewne,

i to takie, ale nie to nadewszystko. Susznie powie-

dziano o tem dziele, e ^>jestto wielka budowla,., caa

natchniona jedn myl patryotyczn, która, jak ko-

pua, góruje nad wszystkiemi czciami, i górne wia-

to swoje rozlewa na wszystkie przedmioty;^ bdchistorya literatury polskiej, jest przedewszystkiem hi-

storya politycznej myli polskiej ;... w tym gmachu

wznosi si i kazalnica, z której na serca dzisiejsze pa-

daj sowa Skargów, Starowolskich i Kajsiewiczów,

i chór, skd rozbrzmiewa hymn, bagajcy o dobr

wo« '. Oto najznamienniejsza cecha Hi story i li-

teratury polskiej i jej zasuga zarazem. Roz-

'J. Tretiak, Przegld Polski, r. 1 900, grudzie,

st!'. 540—541.

Page 37: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 31 —

miowany w piknie, szuka jednak profesor Tarnowski

w literaturze nie zewntrznej piknoci jedynie, po-

dzielajc w zupenoci pogld Klaczki, e czsto

»artyzm staje si pokrywk i upikszeniem isto-

tnego braku idealnych natchnie, publicznych instyn-

któw i obywatelskich dnoci < ; wic, z mistrzo-

stwem uwydatniajc pikno utworu, pyta zawsze, czy

jest w nim idealne natchnienie, publiczny instynkt,

obywatelska dno, i z tego to stanowiska sdzi

poszczególne utwory i cae epoki literatury. Na kate-

drze i w ksice by zawsze nietylko mówc i pi-

sarzem, ale i obywatelem kraju; zarówno ksik, jak

katedr poczytywa za placówk w subie narodowej.

Tak zadanie swoje pojmowa — daj Boe kademu,

kto uczy i pisze, daj Boe i jego nastpcy

!

Z tego samego stanowiska instynktów publicz-

nych i obywatelskich dnoci ocenia take literatur

nasz uczony, który dopiero pod koniec ycia, star-

ganego cik, nad siy, prac stan na katedrze uni-

wersyteckiej, we Lwowie, niezapomnianej pamici Piotr

Chmielowski, wychowaniec Szkoy Gównej warszaw-

skiej. Siedem lat tylko istniaa ta Szkoa, ale si

zaszczytnie zapisaa w dziejach spoeczestwa na-

szego wogóle, a w historyi literatury w szczególno-

ci: uczyli si w niej przecie Prus i Sienkiewicz; Dy-

gasiski i witochowski; Chlebowski; Edward Bo-

gusawski i Kraushar; Lucyan Malinowski, Baudouin

de Courtenay i A. A. Kryski; i tylu innych zasu-

Page 38: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 32 —

onych! W atmosferze to, jaka panowaa w Szkole

Gównej, przej si Cimielowski do dna duszy swo-

jej iasem dobra spoecznego w najszerszem znacze-

niu tego wyrazu, mioci prawdy i nauki, w której

rzekome bankructwo do mierci nie uwierzy, oraz

wiar w postp, którego sztandaru do mierci nie

zdradzi. Dawne wieki literatury pocigay go mao:

gównie bada wiek XIX, uwzgldniajc autorów nie-

tylko powszechnie znanyci, ale take bd to zupe-

nie przed nim nie uwzgldnionych, bd zbadanych

niedostatecznie; pod tym wzgldem zasugi Chmie-

lowskiego w nauce historyi literatury naszej wieku

XIX porówna mona chyba tylko z zasugami Bruck-

nera w zakresie literatury staropolskiej. Charakte-

rystyka Krasickiego; Liberalizm i obsku-

rantyzm na Litwie i Rusi; ksiki o Mickie-

wiczu, o Kraszewskim i innych powieciopisarzach;

monografie o michowskiej i innych autorkach; Na-

sza literatura dramatyczna; Dzieje kry-

tyki literackiej w Polsce, Metodyka historyi

literatury polskiej. Stylistyka polska; Histo-

rya literatury polskiej; ksiki i niezliczone

studya o literaturze wspóczesnej; cay szereg wydaautorów swoich i obcych; przekad Krytyki czy-

stego rozumu Kanta: oto jego gówne prace. Nie

mia poczucia pikna, — to prawda; ale mia tak roz-

lege i gruntowne wyksztacenie filozoficzne, jak ani

jeden z krytyków polskich, mia eruducy fenome-

Page 39: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 33 —

naln, a nie bezduszn: jej dusz by zmys spoeczny,

gorcy patryotyzm, wiadomo obowizicu obywatel-

slciego, poczucie moralnej odpowiedzialnoci krytyka

wobec spoeczestwa. Te wanie ceciy znamionuj

jego pisma, godnie dopeniajc ich warto naukow.

Lecz teraz — jedno jeszcze, zasadnicze, pyta-

nie: czy wolno sdzi literatur ze stanowiska mo-

ralno-patryotycznego i wogóle ze stanowiska jej do-

niosoci dla ycia? czy suszny jest pogld, który

najlepiej sformuowa Bronisaw Chlebowski w tych

sowach: »Nie sama forma artystyczna, nie naukowa

tre badanego utworu, lecz donioso odbitych w nim

ideaów i uczu, wpyw, jaki wywar na ogólny za-

kres ycia duchowego, stanowi winny o znaczeniu

danego dziea dla literatury« ? \ Wiadomo, e si prze-

ciwko takiemu stanowisku rozlegay i rozlegaj pro-

testy: waciwa literatura, t j. literatura pikna, mówiniektórzy, jest przecie sztuk, sztuka za, jeeli wogóle

ma jaki cel, to tylko pikno, wic sdzi j wolno wy-

cznie ze stanowiska estetycznego. Pogld taki jest

*, Ob. znakomit, oryginaln i mia prac p. t Zada-nia historyi literatury polskiej wobec warunkówi czynników jej dziejowego rozwoju (Ateneum,r. 1885, tom I, str. 321).

Page 40: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 34 —

straszliwie ciasny *, niedosy na tern, jestcik krzywd,

wyrzdzon — samej sztuce, jest jej niedocenianiem:

sztuka bowiem potrca w duszy naszej nie jednstrun pikna, ale struny wszystkie, a wic i strun

ideau moralnego, z któr struna pikna jest w tak

cisej cznoci, e niektórzy estetycy — dosy wy-

mieni jednego, Teodora Lippsa, bo jego nazwisko

starczy za wielu — twierdz, e wzruszenia etyczne

i estetyczne z jednego i tego samego pyn róda:

»sympaty« nazywa je Lipps \

Dalej. Co to jest pikno? Nie jeden odpowia-

da, nikt nie odpowiedzia na to pytanie. Bo pikno

nie jest skoczon rzeczywistoci, pikno si staje

i rozwija w duszy ludzkiej, jak staje si i roz-

^ Matuszewski, z waciw sobie szerokoci pogldu i bez-

stronnoci, otwiera przed krytyk bardzo rozl^e widnokrgi:

•Wszystko, co si skada na cao artystyczn danego

dziea, wszystkie jego czynniki, zarówno formalne, jak ideowe

czy uczuciowe, mog by przedmiotem analizy krytycznej*

(Twórczo i Twórcy, 1904, str. 77). I jeszcze: »Wzgldestetyczny w krytyce nie wyklucza jednak bynajmniej innych

punktów widzenia i innych metod krytycznych: dzieo sztuki

jest, bd co bd, zjawiskiem spoecznem; rodzi si wród

spoeczestwa, wytryska z jego ona i oddziaywa na

nie, podlega wic i spoeczno-moralnej analizie i kontroli* (z listu

do autora niniejszej pracy).

• Aesthetik tom I, sfr. 96 nn., a nadewszystko Die

ethischen Orundfragen, rozdzia pierwszy.

Page 41: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

35

wija w niej prawda. Rozwój za to walka o byt;

zapewne, niektóre pierwiastki pikna, nietylko for-

malne, ale i treciowe, odniosy w tej walce zwy-

cistwo stanowcze, i zapewne ju do koca wiata

bdzie je czowiek poczytywa i odczuwa, jako atry-

buty pikna. Lecz inne pierwiastki, nietylko stare,

ale i nowe, powoywane do ycia z przepastnyci

gbin duszy ludzkiej, wci o byt walcz i walczy

bd. Które z nici zwyci, — o tem rozstrzygnie

zasadniczy -kierunek rozwoju kultury ludzkiej, to jest

wiadoma zada ycia wola, która kulturze taki a nie

inny kierunek nadaje. Jaki za ten kierunek bdzie?

Socem, okoo którego obraca si bd wszystkie

bez wyjtku sfery wytwórczoci ludzkiej, bdzie kul-

tura etyczna; sztuka nie jest wyjtkiem — i ona si

obraca bdzie okoo tego soca — i to z wasnej

woli, bo moralno od nikogo suby niewolnej nie

da i nie przyjmuje. Innemi sowy czowiek, w miar

swego rozwoju duchowego, za jeden z nieodzownyci

atrybutów pikna poczytywa, co wicej, odczuwabdzie jego zgodno z ideaem etycznym, t tylko

sztuk poczytujc za prawdziw, która bdzie budzia

i krzepia jego siy duchowe w walce o byt spo-

eczny, to jest o wszechwadztwo ideau moralnego.

1 nie lkajmy si: — nie zubo si przez to ani

o jedno przeycie zasoby sztuki, one przetwarza si

tylko bd, bo kt widzenia artysty bdzie inny, w ci-

sej zalenoci od wzrostu i rozrostu ideau mora-

Page 42: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 36 —

nego w jego duszy '. Coraz to wicej uznania zdo-

bywa sobie dzisiaj w filozofii tak zwany pragmatyzm,

który za prawd to tylko poczytuje, co ma rzeczy-

wist warto dla caoksztatu naszego ycia: czy

i nasze pojcia estetyczne nie pod w tym samym

kierunku? czy pragmatyzm nie podbije sobie nauki

o piknie, jak podbija sobie nauk o prawdzie? czy,

prdzej albo póniej, nie zatryumfuje myl Norwida, e

...pikno na to jest, by zachwycao

Do pracy, — praca, by si zmartwychwstao?

I nakoniec O ile jest prawdziwem haso sztuka

dla sztuki? Czy to prawda, e wszelka tenden-

cya, choby najszlachetniejsza, jest mierci dla pikna,

a wic i dla sztuki? Tak i nie! Tak, jeeli tendencyi

doszcztnie nie pochonie wywoana przez ni

wizya artystyczna; nie, jeeli wywoujca wizy arty-

styczn tendencya rozpynie si w niej i rozpuci

bez ladu. e za i tendencya moe odgrywa

bardzo wan rol w genezie dziea sztuki, ei ona moe by jednym z pierwiastków, zapadnia-

jcych wizy artystyczn, — temu zaprzeczy ten

* Prawd zawieraj w sobie sowa Goethego: »Im Grunde

bleibt kein realer Gegenstand unpoetisch, sobald der Dichter

ihn gehórig zu gebrauchen weiss« (Eckermann, Gesprachemit Goethe, wyd. pite, tom I, str. 249).

Page 43: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 37 —

jedynie moe, kto nie zna historyi sztuki ani wyznaartystów \

Ale dajmy nawet na to, e tak nie jest, przy-

pumy nawet, e tendencya, np. patryotyczna albo

wogóle spoeczna, nie odgrywa by najmniejszej roli

nawet w genezie dziea sztuki. > Sobie piewam a Mu-

zom «, mówi Kochanowski, ma suszno: — nikomu

wicej!, ale o czem piewa sobie a Muzom? nie

tylko o Hannie i Orszulce, ale i o Polsce; — dla-

czego? bo mio Polski bya jednym z pierwiastków

jego ideau uczuciowego, wic musiaa si odbi

w jego poezyi; bo » gdzie skarb twój, tam i serce twoje «.

Dlaczego poezya Mickiewicza jest nawskro moralna

i nawskro patryotyczna? nie dlatego, eby on cicia

uczy ludzi moralnoci i patryotyzmu, ale jedynie dla-

tego, e moraln i patryotyczna by musiaa: bo za-

* Niechaj wolno bdzie przytoczy jedno tylko wyznanie,

ale tak wymowne, mianowicie króciutk przedmow Dickensa

doAChristmas Carol inprose: »I endeavour in this

Ghostly little book, to raise the Ghost of an Idea, which shall

not put my readers out of humour with themseWes, with each

other, with the season, or with me. May it haunt their houses

pleasantly, and no one wish to lay it!« Czy jednak, pomimoe wyobrani Dickensa zapodnia tendencya, nie jest Ko-lenda proz (1843) rzetelnem dzieem sztuki? I czy obnia

pikno tej powiastki fakt, e wpyna na ycie, e nigdy

jeszcze dobroczynno w Anglii nie wicia wikszych tryum-

fów, jak podczas wit Boego Narodzenia w r. 1843? (Ob. Wul-

ker, Geschichte der englischen Litteratur, tom II,

str. 240).

Page 44: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

— 38 —

równo idea etyczny, jak mio ojczyzny, byy orga-

nicznemi czciami jego duszy; sprawi, eby jego

poezya bya niemoraln i niepatryotyczn, tegoby nie

potrafia adna sia ludzka, a nawet tak nadludzka,

jak jego wasny geniusz!

Bo ostatecznie czem jest sztuka w stosunku

do duszy artysty? Jest zjawiskiem, to znaczy jest

tak, jak by musi. Jeeli zatem w dusz poety

idea moralny mocne i gbokie zapuci korzenie, to

musi swoje pitno na jego twórczoci wycisn: ina-

czej jedno duszy ludzkiej byaby bak mydlan.

Wic sdzi sztuk jedynie ze stanowiska estetycz-

nego byoby zapoznaniem nietylko wszecistronnego

wpywu sztuki, ale take jednoci duszy ludzkiej. Za-

pewne, rozpatrywanie czyjej twórczoci ze stano-

wiska moralno - spoecznego nie dla kadego twórcy

bdzie rzecz mi: bo rezultatem takiej krytyki moeby wniosek, e, w czyjej poezyi nie dwicz zupe-

nie albo, co jeszcze gorsza, dwicz faszywie struny

moralne i spoeczne, ten w duszy swojej strun tyci

nie posiada; to trudno, to ju nie krytyki wina...

Ale, na szczcie, w duszaci najwybitniejszych

twórców polskici struny te dwiczay i dwiczmocno i szczerze. Nieciaje i nadal tak bdzie! Nie-

chaj literatura nasza, rozszerzajc swe widnokrgi,

wyzbywajc si coraz to wicej wycznoci narodo-

Page 45: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

39

wej, janieje zawsze mioci ojczyzny i wiernoci

ideaowi moralnemu!

redniowieczni Icronikarze francuscy dzieje swej

ojczyzny nazwali czynami, których Bóg dokona przez

Franków, gsta Dei per Francos: by to gos

pychy narodowej. Niechaje kiedy, po wiekach, nie

gos pychy, ale mio prawdy podyktuje historykom

wyrok, e literatura polska to — dicta Dei per

Polon os, sowa, które przez Polaków mówi Bóg!

A pod jakim warunkiem literatura nasza tak

bdzie? Ona jest tylko zjawiskiem, jego przyczyn

jestemy — my: a kady z nas, jak mówi Mickie-

wicz, ten najwikszy nauczyciel narodu polskiego, —»w duszy swej ma ziarno przyszych praw i miar

przyszych granic«, — praw i granic rzeczypospolitej

nietylko politycznej, ale — z wiksz jeszcze su-

sznoci — i duchowej. A jeeli tak, to, »o ile po-

wikszymy i polepszymy dusz nasz, o tyle po-

lepszymy prawa i powikszymy granice « naszej lite-

ratury. Od nas samych zawiso, eby si ona —wobec wiata caego i trybunau historyi — stawaa

coraz to czystsz i godniejsz ordowniczk ywo-tnoci i susznoci [naszej — nigdy nie przedawnio-

nej — sprawy,

tej wielkiej Boej sprawy.

Która by musi wygrana w niebiosach,

Nim j anieli na tczowych rosach

Znios na ziemi!...

Page 46: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem
Page 47: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

ant¥^vahIS

Page 48: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

// CJC^OC^

lyi o f

oRcnArtnpxr Al

P> RBAROiSr

Page 49: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem

Chrzanowski, IgnacyO literaturze polskiej

PLEASE DO NOT REMOYE

CARDS OR SLIPS FROM THIS POCKET

UNIYERSITY OF TORONTO LIBRARY

Page 50: Internet Archive · 2009. 4. 9. · ^ewszystkich,którzykiedykolwiek igdziekol-wiekwykadalihistoryliteraturypolskiej, potgumysuzarówno,jakogniemserca, najwikszy— powiedzia,e,poniewaziarnem