Informator Dolnośląkiego Rynku Pracy i Edukacji nr 4

7
1 Projekt wspólfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Spolecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapital Ludzki publikacja bezpłatna www.obserwatorium.dwup.pl INFORMATOR Dolnośląskiego Rynku Pracy i Edukacji NR4

description

1) Analiza ofert pracy 2) Żebractwo między potrzebą a zawodem 3) Seminarium "Informacja o runku pracy - źródła, wykorzystanie i kierunki zmian" 4) Współpraca polskich i czeskich służb zatrudnienia 5) Dekompresja społeczna jako metoda aktywizacji społecznej i zawodowej osób wykluczonych społecznie

Transcript of Informator Dolnośląkiego Rynku Pracy i Edukacji nr 4

Page 1: Informator Dolnośląkiego Rynku Pracy i Edukacji nr 4

1

Projekt współ� nansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki

pub l i kac j a bezp ł a tna

www.obserwator ium.dwup .p l www.obserwator ium.dwup .p l

INFORMATORDolnośląskiego Rynku Pracy i Edukacji

NR4

Page 2: Informator Dolnośląkiego Rynku Pracy i Edukacji nr 4

2 3

Przedstawiamy, ostatnie w tym roku, wydanie Informatora Dol-nośląskiego Rynku Pracy i Edu-

kacji – kwartalnika przygotowywanego w ramach projektu „Obserwatorium Dolnośląskiego Rynku Pracy i Eduka-cji”.

Koniec roku to czas refleksji i pod-sumowań. Mijający rok 2010 był dla Obserwatorium rokiem ciężkiej i wytężonej pracy. Rokiem trudnym, bo pierwszym, poświęconym budowa-niu fundamentów, kreowaniu nowych pomysłów, wypracowywaniu stan-dardów współpracy i kształtowaniu wizerunku Obserwatorium Dolnoślą-skiego Rynku Pracy i Edukacji.

Pierwsza połowa roku to przede wszystkim nawiązanie współpracy z przedstawicielami nauki i eduka-cji, podczas przygotowanego przez zespół seminarium oraz prace nad stroną projektu i budową Biblio-tek, w tym Biblioteki Internetowej. Dotychczas zgromadzono w nich łącznie 386 pozycji, a statystyka korzystania ze strony Obserwato-rium wyniosła 2837 odsłon. Wiosną opublikowaliśmy również pierwsze wydanie Informatora.

Druga połowa roku to kolejne semina-rium i spotkanie z przedstawicielami pracodawców, a także najważniejsze efekty działań zrealizowanych przez zespół Obserwatorium - trzy raporty cząstkowe z Badania I - Sytuacja

na dolnośląskim rynku pracy - badanie zapo-trzebowania na zawody, kwalifikacje i umiejętności oraz dwa raporty cząstkowe z Badania III - Badanie rynku edukacji ponadgimna-zjalnej. Uwadze Czytelników polecam szczególnie fragment raportu cząst-kowego z Badania I, który zamieści-liśmy w niniejszym wydaniu Informa-tora. Wymienione raporty, dostępne są na stronie Obserwatorium Dolno-śląskiego Rynku Pracy i Edukacji pod adresem www.obserwatorium.dwup.pl. w zakładce Biblioteka.

Dziękuję wszystkim Autorom za współpracę i zapraszam Czytelni-ków do nadsyłania prac dotyczących rynku pracy i edukacji.

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia wszystkim pracownikom Publicznych Służb Zatrudnienia oraz Czytelnikom Informatora życzę, by ten świąteczny czas upłynął Wam w serdecznej, rodzinnej atmosferze i był przepeł-niony radością z chwil wspólnie prze-żywanych z najbliższymi. W 2011 roku życzę wszystkim powodzenia w życiu osobistym i satysfakcji z pracy. Niech nadchodzący rok przyniesie spełnie-nie pragnień zarówno osobistych jak i zawodowych oraz obfituje w same dobre wydarzenia!

Monika Kwil-SkrzypińskaDyrektor DWUP

słowo wstępnesłowo wstępne „Sytuacja na dolnośląskim rynku pracy – badanie zapotrzebowania na zawody kwalifikacje i umiejętności”W ramach projektu systemowego „Obserwatorium Dolno-śląskiego rynku Pracy i Edukacji” prowadzone są badania jakościowe i ilościowe na temat rynku pracy i edukacji na Dolnym Śląsku. Poniżej prezentujemy fragment pierwszego raportu cząstkowego z badania nr 1 - „Sytuacja na dolno-śląskim rynku pracy – badanie zapotrzebowania na zawody kwalifikacje i umiejętności”.

1. Analiza ofert pracy publikowanych za pośrednictwem publicznych służb zatrudnienia oraz innych źródeł.Celem analizy ofert pracy jest uzyskanie informacji o naj-częściej poszukiwanych zawodach i związanych z nimi wy-maganiach. Oferty pracy, mimo często krótkiej formy, mogą wskazywać, jakie branże i przedsiębiorstwa zwiększają za-trudnienie i dynamicznie rozwijają się.

Przebadane zostały oferty pracy publikowane w pierwszym pełnym tygodniu każdego miesiąca od stycznia do września 2010 roku. Analizie zostały poddane ogłoszenia z ofertami pracy na terenie województwa dolnośląskiego, publikowa-ne przez Gazetę Wyborczą (wydanie regionalne) i Gazetę Wrocławską. Przebadano również oferty udostępnianie na największych portalach pośrednictwa pracy, tj.: • www.jobpilot.pl,• www. praca.onet.pl,• www. gratka.pl/praca,• www. pracuj.pl• www. hrk.pl

Dodatkowo do analizy zostały włączone wszystkie ogłosze-nia dostępne na stronach internetowych: • strony podmiotów prowadzących agencje zatrudnienia

w województwie dolnośląskim• strony WWW Akademickich Biur Karier działających na

terenie województwa dolnośląskiego. • strony WWW Ochotniczych Hufców Pracy działających

na terenie województwa dolnośląskiego.

Badanie ogłoszeń o poszukiwaniu pracowników objęło rów-nież oferty publikowane za pośrednictwem powiatowych urzędów pracy województwa dolnośląskiego. Oferty do analizy były zbierane w tych samych okresach, w których analizowane były ogłoszenia o poszukiwaniu pracowników opublikowane poza publicznymi służbami zatrudnienia.

Poniżej przedstawiono listę najczęściej poszukiwanych za-wodów występujących w ofertach pracy publikowanych za pośrednictwem publicznych służb zatrudnienia oraz innych źródeł, przy czym ujęto w niej tylko takie zawody, na któ-re sumaryczna liczba zarejestrowanych ofert (w urzędach pracy i portalach) wynosiła co najmniej 45. Tabela pokazu-je, że urzędy pracy są uważane za nieodpowiednie miejsce przede wszystkim dla zamieszczania ofert skierowanych do wysoko wykwalifikowanych specjalistów, takich jak np.

programiści, projektanci systemów komputerowych czy lekarze. Rzadko poszukuje się w ten sposób również pra-cowników na stanowiska kierownicze. Wyjątek stanowią „kierownicy wewnętrznych jednostek organizacyjnych dzia-łalności podstawowej w przemyśle przetwórczym”, dla któ-rych w urzędach pracy znalazło się nieco więcej ofert niż w prasie i Internecie.

Generalnie badanie pokazało, że – w porównaniu z pra-są i Internetem – urzędy pracy mają niewiele ofert pracy w zawodach wymagających wyższego wykształcenia, za wyjątkiem nauczycieli. Urzędy pracy, to miejsca, w których poszukuje się głównie różnego rodzaju robotników, pracow-ników obsługi i pracowników biurowych niższego szczebla (robotników pomocniczych, sprzątaczki, pracowników admi-nistracyjno-biurowych itp.) oraz sprzedawców (ale już nie – handlowców).

Zawód Urzędy pracyPoza

urzędami pracy

Sprzedawcy i demonstratorzy 533 359

Agenci do spraw sprzedaży (handlowcy) 146 649

Pracownicy obsługi biurowej gdzie indziej niesklasyfikowani 629 120

Pomoce i sprzątaczki biurowe, hotelowe i podobne 230 168

Kierowcy samochodów ciężarowych 117 199

Kucharze 114 138

Fryzjerzy, kosmetyczki i pokrewni 83 167

Gospodarze budynków 233 15

Kelnerzy i pokrewni 90 154

Pracownicy administracyjni, sekretarze i pokrewni 181 55

Specjaliści do spraw ekonomicznych i zarządzania gdzie indziej niesklasyfikowani 69 165

Robotnicy przy pracach prostych w przemyśle 69 140

Robotnicy pomocniczy w budownictwie ogólnym 135 58

Murarze i pokrewni 89 93

Magazynierzy i pokrewni 110 62

Programiści 7 165

Mechanicy pojazdów samochodowych 73 90

Inżynierowie i pokrewni gdzie indziej niesklasyfikowani 10 128

Księgowi 70 51

Pośrednicy ubezpieczeniowi 16 96

Spawacze i pokrewni 65 46

Cieśle, stolarze budowlani i pokrewni 35 73

Specjaliści szkolnictwa i wychowawcy gdzie indziej niesklasyfikowani 27 69

Pracownicy do spraw finansowych i handlowych gdzie indziej niesklasyfikowani 22 72

Kierowcy samochodów osobowych 50 43

Kierownicy wewnętrznych jednostek organizacyjnych działalności podstawowej w budownictwie 7 85

Nauczyciele gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych 76 13

Betoniarze 26 63

Piekarze, cukiernicy i pokrewni 41 47

Robotnicy budowlani robót stanu surowego i pokrewni gdzie indziej niesklasyfikowani 40 44

Specjaliści do spraw finansowych 16 66

Projektanci i analitycy systemów komputerowych 5 74

Pracownicy usług ochrony gdzie indziej niesklasyfikowani 0 78

Sekretarki 53 22

Ustawiacze–operatorzy obrabiarek skrawających do metali 38 35

Zawody najczęściej poszukiwane za pośrednictwem publicznych służb zatrudnienia i poza nimi.

Page 3: Informator Dolnośląkiego Rynku Pracy i Edukacji nr 4

4 55

Zawód Urzędy pracyPoza

urzędami pracy

Farmaceuci 2 71

Monterzy instalacji i urządzeń sanitarnych 26 45

Kierownicy wewnętrznych jednostek organizacyjnych działalności podstawowej w handlu hurtowym i detal 2 68

Robotnicy budowy dróg i pokrewni 28 40

Informatycy gdzie indziej niesklasyfikowani 5 63

Specjaliści do spraw zarządzania zasobami ludzkimi 24 42

Recepcjoniści i rejestratorzy 37 28

Pracownicy domowej opieki osobistej 10 55

Specjaliści do spraw rynku nieruchomości 5 60

Ślusarze i pokrewni 36 28

Inżynierowie budownictwa i inżynierii środowiska 9 54

Operatorzy sprzętu do robót ziemnych i urządzeń pokrewnych 21 41

Kierownicy działów marketingu i sprzedaży 2 60

Lekarze 2 60

Dekarze 31 29

Szwaczki, hafciarki i pokrewni 45 14

Robotnicy pomocniczy w rolnictwie i pokrewni 16 42

Dyrektorzy generalni, wykonawczy i prezesi 3 54

Stolarze i pokrewni 38 18

Kierownicy małych przedsiębiorstw w handlu hurtowym i detalicznym 5 49

Osoby do towarzystwa 0 54

Lakiernicy 22 29

Tynkarze i pokrewni 9 42

Portierzy, woźni i pokrewni 40 10

Kierownicy wewnętrznych jednostek organizacyjnych działalności podstawowej gdzie indziej niesklasyfi 23 27

Kierownicy małych przedsiębiorstw w budownictwie 4 46

Elektromonterzy 28 21

Pracownicy do spraw finansowo-statystycznych 24 24

Kasjerzy i sprzedawcy biletów 34 13

Kierownicy pozostałych wewnętrznych jednostek organizacyjnych gdzie indziej niesklasyfikowani 15 32

Nauczyciele szkół podstawowych 34 12

Kierownicy wewnętrznych jednostek organizacyjnych działalności podstawowej w przemyśle przetwórczym 24 21

Robotnicy budowlani robót wykończeniowych i pokrewni gdzie indziej niesklasyfikowani 2 43

Źródło: Dane powiatowych urzędów pracy, opracowanie: GALLUP

się w takich zawodach jak: kucharze; kelnerzy i pokrewni; fry-zjerzy, kosmetyczki i pokrewni; sprzedawcy i demonstratorzy. Są to zawody, w których pracować mogą przedstawiciele obu płci, jednak pracodawcy z różnych przyczyn preferowali na to konkretne stanowisko kobietę albo mężczyznę.

Najczęściej poszukiwane zawody (KZiS 2007) wśród ofert skierowanych do mężczyzn.

Poszukiwane zawody Liczba ofert Odsetek ofert

Kucharze 20 15,2%

Kelnerzy i pokrewni 10 7,6%

Magazynierzy i pokrewni 8 6,1%

Operatorzy maszyn i urządzeń do obróbki metali 8 6,1%

Fryzjerzy, kosmetyczki i pokrewni 7 5,3%

Robotnicy przy pracach prostych w przemyśle 7 5,3%

Sprzedawcy i demonstratorzy 5 3,8%

Ustawiacze – operatorzy obrabiarek skrawających do metali 5 3,8%

Źródło: GALLUP, badanie ogłoszeń o pracę 2010 Najczęściej

Wymagania stawiane mężczyznom to przede wszystkim do-świadczenie, młody wiek, wykształcenie odpowiadające sta-nowisku (zwykle zasadnicze zawodowe i ekonomiczne, bizne-sowe, finansowe) oraz znajomość języka obcego (najczęściej angielski, niemiecki albo francuski). Często oczekiwano od kandydata motywacji i dyspozycyjności, kucharze potrzebo-wali natomiast książeczki sanepidu.

Najczęściej pojawiające się wymagania wśród ofert skierowanych do mężczyzn.

Wymagania Liczba ofert Procent ofert

Wiek 35 26,5%

Doświadczenie zawodowe w branży/na podobnym stanowisku 31 23,5%

Wymagane wykształcenie zasadnicze zawodowe 16 12,1%

Wymagane wykształcenie ekonomiczne, biznesowe, finansowe 16 12,1%

Uprawnienia zawodowe 10 7,6%

Dyspozycyjność 8 6,1%

Motywacja 7 5,3%

Języki obce wymagane – angielski 7 5,3%

Znajomość branży 6 4,5%

Prawo jazdy kat. B 6 4,5%

Umiejętności komunikacyjne 6 4,5%

Określenia sposobu pracy 6 4,5%

Minimum sanitarne 6 4,5%

Źródło: GALLUP, badanie ogłoszeń o pracę 2010

Zawody, w których pojawiały się preferencje dotyczące wy-łącznie kobiet, to przede wszystkim: pomoce i sprzątaczki biurowe, hotelowe i podobne; osoby do towarzystwa; pra-cownicy domowej opieki osobistej; krawcy kapelusznicy i pokrewni. Są to więc prace związane ze zdolnościami ko-munikacyjnymi oraz z umiejętnościami przydatnymi często

w gospodarstwie domowym: sprzątanie, opieka nad innymi, szycie. Kobiety bywają też poszukiwane na stanowiska admi-nistracyjne i biurowe.

Najczęściej poszukiwane zawody (KZiS 2007) wśród ofert skierowanych do kobiet.

Poszukiwane zawody Liczba ofert Odsetek ofert

Fryzjerzy, kosmetyczki i pokrewni 86 16,1%

Sprzedawcy i demonstratorzy 76 14,2%

Kelnerzy i pokrewni 58 10,9%

Pomoce i sprzątaczki biurowe, hotelowe i podobne 41 7,7%

Osoby do towarzystwa 34 6,4%

Pracownicy domowej opieki osobistej 22 4,1%

Krawcy, kapelusznicy i pokrewni 22 4,1%

Źródło: GALLUP, badanie ogłoszeń o pracę 2010

Wymagania stawiane kobietom to poza doświadczeniem i określonym wiekiem to głównie umiejętności miękkie, samo-organizacja, motywacja i dyspozycyjność. Kandydatka do pra-cy powinna znać język obcy, najlepiej angielski albo niemiecki, i umieć obsługiwać pakiet MS Office. Od kobiet często wyma-ga się wykształcenia odpowiadającego danemu stanowisku, stąd poziom i typ wymaganej edukacji jest bardzo zróżnico-wany.

Najczęściej pojawiające się wymagania wśród ofert skierowanych do kobiet.

WymaganiaLiczba ofert

Procent ofert

Doświadczenie zawodowe w branży/na podobnym

stanowisku 86 16,1%

Wiek 59 11,0%

Określenia sposobu pracy 51 9,6%

Znajomość branży 36 6,7%

Umiejętności komunikacyjne 34 6,4%

Dyspozycyjność 31 5,8%

Motywacja 27 5,1%

Języki obce wymagane – angielski 23 4,3%

Znajomość oprogramowania MS Office 22 4,1%

Źródło: GALLUP, badanie ogłoszeń o pracę 2010

Czytelników zainteresowanych szczegółowymi wynikami ba-dań zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej Obser-watorium, znajdującej się pod adresem: www.obserwatorium.dwup.pl (zakładka Biblioteka, podzakładka Raporty).

Inny charakter poszukujących pracy klientów urzędów pracy i niepublicznych służb zatrudnienia widać również w zesta-wieniu rodzaju wymagań pod adresem potencjalnych kan-dydatów do pracy, które formułowane są w ogłoszeniach. Wymagania przedstawione są w poniższej tabeli, przy czym dla jasności obrazu zaprezentowano jedynie te wymagania, które pojawiły się co najmniej w 5% ogłoszeń.

W ogłoszeniach z urzędów pracy oczekiwano na ogół speł-nienia pewnych wymagań formalnych (odpowiedni poziom wykształcenia) oraz jakiegoś doświadczenia (staż pracy, do-świadczenie na podobnym stanowisku). Jakiekolwiek umie-jętności (np. obsługa komputera, umiejętności zawodowe) czy uprawnienia (uprawnienia zawodowe, prawo jazdy) po-jawiały się znacznie rzadziej. Na tej liście zupełnie nie zna-lazły się oczekiwania formułowane zwykle pod adresem kan-dydatów do pracy na bardziej odpowiedzialne stanowiska (umiejętności komunikacyjne czy menedżerskie, znajomość języków obcych itp.). Zestaw wymagań formułowanych w ogłoszeniach spoza urzędów pracy odzwierciedlał stwier-dzony wcześniej fakt, że wśród ogłoszeń publikowanych w prasie czy Internecie więcej w porównaniu do urzędów pra-cy było ofert skierowanych do osób o wyższych kwalifika-cjach.

URZĘDY PRACY POZA URZĘDAMI PRACY

Wymagania Procent ofert Wymagania Procent

ofert

Wymagane wykształcenie co najmniej średnie ogólnokształcące 25,03% Doświadczenie zawodowe w branży/

na podobnym stanowisku 35,00%

Staż pracy wymagany 23,20% Określenia sposobu pracy 21,40%

Wymagane wykształcenie zasadnicze zawodowe 22,89% Umiejętności komunikacyjne 19,80%

Doświadczenie zawodowe w branży/na podobnym stanowisku 19,43% Znajomość branży 18,10%

Obsługa komputera 9,35%Wymagane umiejętności zawodowe lub znajomości narzędzi dla wymaganego stanowiska

17,20%

Uprawnienia zawodowe 8,55% Motywacja 14,80%

Wymagane umiejętności zawodowe lub znajomości narzędzi dla wymaganego stanowiska

7,51% Wymagane wykształcenie wyższe – magisterskie, inżynierskie 14,60%

Wykształcenie wyższe magisterskie, inżynierskie 7,13% Języki obce wymagane – angielski 12,90%

Prawo jazdy kat. B 6,75% Znajomość oprogramowania MS Office 11,70%

Średnie zawodowe (technikum) 5,85% Prawo jazdy kat. B 11,40%

Podstawowe 5,30% Dyspozycyjność 9,90%

Uprawnienia zawodowe 7,10%

Wymagane wykształcenie średnie ogólnokształcące (liceum) 7,10%

Wymagane wykształcenie prawnicze 7,10%

Preferowana kobieta 6,70%

Wszystkie zaprezentowane powyżej analizy wskazują, że pra-codawcy publikujący swoje oferty za pośrednictwem urzędów pracy, liczą na zupełnie innych potencjalnych kandydatów niż ci, którzy publikują ogłoszenia w prasie albo Internecie.Oferty pracy publikowane w urzędach adresowane są do osób o niższych kwalifikacjach oraz bezrobotnych, czyli osób mają-cych zapewne mniejsze oczekiwania od pracodawców. W ofer-tach tych nie tylko są niższe wymagania, ale także pojawia się mniej szczegółów dotyczących proponowanego zatrudnienia. Z kolei potencjalni odbiorcy ogłoszeń publikowanych w prasie i Internecie to niekoniecznie bezrobotni, ale także – a może przede wszystkim – osoby, które chcą zmienić obecną pracę na lepszą. Stąd pracodawcy bardziej dbają o dokładne przed-stawienie swojej oferty (więcej szczegółów), bo zdają sobie sprawę, że odbiorcy nie jest wszystko jedno, gdzie będzie pracował. Oferty spoza urzędów zawierają tez więcej wyma-gań dotyczących kwalifikacji pozaformalnych – tzn. nie tyl-ko poziom wykształcenia, czy jakieś uprawnienia, ale także umiejętności interpersonalne, znajomość języków, orientacja w branży itp.

2. Zróżnicowanie ofert dla kobiet i mężczyznWśród przebadanych ogłoszeń (poza publicznymi służbami zatrudnienia) 5,2% (534) zawierało informacje o preferowa-niu kobiety, a 1,3% (132) o preferowaniu mężczyzny na dane stanowisko. Bezpośrednio zapisane wymaganie kobiety jako pracownika było znacznie częstsze. Można jednak podejrze-wać, że wiele ogłoszeń skierowanych głównie do mężczyzn nie miało tego typu adnotacji. Wiele zawodów, np. budowla-nych, uważanych jest typowo za męskie, więc poszukujący pracowników nie mieli potrzeby dodatkowego zaznaczania, że zależy im na pracowniku-mężczyźnie. Wyłącznie mężczyzn wskazywano głównie w takich zawodach, jak operatorzy róż-nego rodzaju maszyn oraz magazynierzy i pokrewni. Adnota-cje dotyczące płci, zarówno kobiet jak i mężczyzn, pojawiają

Źródło: dane powiatowych urzędów pracy oraz badanie Gallupa, opracowanie: Gallup

Page 4: Informator Dolnośląkiego Rynku Pracy i Edukacji nr 4

6 76

d wiosny do jesieni centra dużych miast wypełniają tu-ryści, mieszkańcy chcący nacieszyć się słońcem i ... żebracy. Można traktować to jako swoisty folklor, ele-ment kultury danego miej-sca. Można zastanowić się

jaka sytuacja pchnęła daną osobę do żebrania. Można rzucić jakiś grosz. Można udawać obojętność przecho-dząc obok rozstawionych puszek, ko-szyków i kartek z „proszę o datek”, „jestem bezrobotna, mam na utrzy-maniu troje dzieci”, „zbieram na protezę nogi”. Co bardziej szczerzy piszą „zbieram na piwo”. Pewnego popołudnia podszedł do mnie męż-czyzna w średnim wieku. Towarzyszył mu zapach alkoholu. „Przepraszam piękną Panią, przepraszam za piękną Panią, ale czy mogłaby Pani ...” wypo-wiada na jednym wydechu, a mi wy-rywa się: „Jeśli chce mnie Pan pro-sić o pieniądze, to ich Panu nie dam, ale jeśli potrzebuje Pan innej pomocy to słucham”. Po chwili zdziwienia nieznajomy wykrzykuje „Sama sobie żryj to g... u księdza”. Odchodzi.

Kiedyś byłam bardziej skłonna wrzu-cać złotówki do pojemników żebraków, dzielić się tym co miałam w torebce. Teraz wyposażona w doświadczenie pracownika socjalnego w sześćset-tysięcznym mieście (Wrocław) nie daję pieniędzy na ulicy.

Niektórych żebraków znam już z wi-dzenia, tak jak zna ich wielu miesz-kańców Wrocławia. To zastanawia-jące, że niektórzy pomimo udzielanej im pomocy nadal wybierają tę aktyw-ność. Dlaczego?

Niewątpliwie dla jednych jest to po-trzeba finansowa. Wiem, że osoby, które potrzebują pomocy, w moim mieście ją znajdą. Mamy świetnie przygotowane instytucje i służby publiczne, organizacje pozarządo-we, które od wielu lat świadczą po-moc na rzecz ludzi ubogich. Trzeba czasem tylko żebrzącym pokazać, że taka możliwość istnieje. Służą

temu patrole pracowników socjal-nych, straży miejskiej i policji. Sama nosiłam kiedyś w torebce karteczki z informacjami o siedzibie Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, nocle-gowni i schroniska, kuchni charyta-tywnych i rozdawałam je ludziom, którzy prosili mnie o pomoc. Niewielu jednak żebraków z tej oferty korzy-sta. Potwierdzają to dane wrocław-skiej Straży Miejskiej. Wynika z nich, że na 47 interwencji wobec żebraków 26 osób nie chciało w ogóle słuchać o możliwości skorzystania z pomocy. Czy więc na pewno potrzebują takiej pomocy?

Przyglądając się konkretnym osobom odkrywamy, że w ten niecodzienny sposób realizują oni potrzebę kon-taktu społecznego i zwrócenia na siebie uwagi. Nawet jeśli utrzymują tę samą pozycję ciała przez kilka go-dzin, a osoby obok zmieniają się to i tak mają poczucie bycia w tłumie. Są oni niekiedy jedynym stałym, ży-wym elementem krajobrazu ulicy. Ich sytuacja, zachowanie lub rekwizyty nie należą do codzienności zwykłe-go przechodnia. Najtrudniejsze są sytuacje gdy takim rekwizytem jest dziecko. Wystawione przez swoich opiekunów na widok publiczny z całą swoją bezradnością lub niepełno-sprawnością. Niekiedy żebracy do-słownie „wchodzą” w kontakt z prze-chodniami lub gośćmi restauracji. Podchodzą, zaczepiają, proponują zakup kwiatów, maskotek, porcela-nowych figurek. Mają różne pomysły

na to, by chociaż na chwilę zaintereso- wać swoim towarem. Jeszcze inni półgłosem py-tają czy mogę kupić im coś do jedze-nia. Niektórzy w swoim zachowaniu są bardziej nachalni. Potrafią zacho-dzić drogę, po odmowie chwilę iść za daną osobą, złapać za rękaw, wy-krzyknąć jakiś epitet. Wyjątkowości tych zachowań sprawiają, że chociaż na chwilę, żebrak jest w centrum naszej uwagi. Zostaje zauważony, czasem nawet zapamiętany.

Zdarza się niestety, że żebractwo nie jest jedynie wyborem proszącego o pomoc. Niekiedy żebrak swój wy-proszony zysk dzieli z innymi, z tymi którzy oferują mu swoistą ochronę, dach nad głową. Przypomina to znane kadry z filmów traktujących o handlu ludźmi. Takie przypadki obserwujemy szczególnie w odniesieniu do obywa-teli i dzieci państw bałkańskich. Ze względu na swoją bezradność nie mogą się przeciwstawić. Spędza-jąc czas wolny w restauracyjnych ogródkach można usłyszeć „wymianę zdań” pomiędzy żebrakami dotyczącą wchodzenia na „cudzy teren”. Rów-nież nastolatki tworzą grupy żebra-cze. Świadcząc usługi rozrywkowe z gatunku pokaz tańca break dance, magiczne sztuczki uzyskują niekiedy dochody dużo wyższe niż ich potrze-by. Nie uczą się szacunku do pracy, nauki i pieniądza. Żyją jak niebieskie ptaki, bez perspektywy. Narażeni są przy tym na uzależnienia, przemoc, wyzysk.

Podobnie rzecz ma się z dorosłymi żebrakami. Dla większości z nich że-bractwo to praca w znaczeniu za-robkowym. Gdy przyglądam się tej pracy, temu zawodowi to ma ona wiele wspólnego z każdym innym za-wodem. Ma określone miejsce, czas, który jest na nią przeznaczany, re-kwizyty, uniform – strój żebraka, określone czynności czy przyjmowa-ne figury.

na to, by chociaż na chwilę zaintereso- wać swoim towarem. Jeszcze inni półgłosem py-

Obserwując żebraków nie sposób po-minąć innych elementów ich funkcjo-nowania – osoby pomagające. Żywię głębokie przekonanie, i nie jestem w nim odosobniona, że gdyby prze-chodnie nie wrzucali pieniędzy do że-braczych skarbonek, to cały proceder przestałby być atrakcyjny. Prawdopo-dobnie zmotywowałoby to proszących o datek do poszukania innych źródeł zarobkowania. Być może podjęcie le-galnej pracy stałoby się opłacalne. Co jednak sprawia, że wciąż w puszkach i kapeluszach żebraków widać monety?

Większość pomagających uważa, że osoba żebrząca jest w beznadziejnej sytuacji, a żebranie jest jej ostatnią deską ratunku. Wrzucając złotówki są przekonani, że pieniądze zostaną wy-korzystane zgodnie z deklarowanym celem. Dając pieniądze zwalniają się z moralnego obowiązku zaintereso-wania druga osobą. Nie dociekają ja-kiej tak naprawdę pomocy potrzebuje żebrak. Realizują specyficzną potrze-

bę wyciszenia własnego sumienia. Taka forma jest prostsza może mniej kosztowna niż poświęcenie potrzebu-jącym czasu czy umiejętności. Wrzu-cenie paru groszy jest łatwiejsze niż praca wolontariacka, który dla mnie jest jedną z cenniejszych form wspar-cia, czy zainteresowanie się potrze-bami najbliższych - rodziny, sąsiadów, kolegów. Współczesny świat dyspo-nuje możliwościami wspierania osób rzeczywiście ubogich, chorych, czy w każdy inny sposób będących w po-trzebie. Mamy mnóstwo kompeten-tnych instytucji i organizacji specjali-zujących się w efektywnym wsparciu. Każdy może dokonać darowizny lub przekazać 1% swojego podatku na Organizacje Pożytku Publicznego. Po co więc wrzucać swoje ciężko zaro-bione pieniądze do pojemnika kogoś nieznajomego, kto na pewno nie za-płaci podatku i rzadko kiedy wyda te pieniądze tak jakbyśmy chcieli? Ciśnie mi się na usta: Czy naprawdę stać Cię na to, żeby wyrzucać pieniądze na ulicę?

Ruch w centrum powoli się zmniej-sza, robi się ciszej, znikają wycieczki. Żebrak opuszcza swoje miejsce i wy-daje swój zarobek. Jeden wydaje go na przyjemności: automaty do gier, lody, gry. Drugi kupuje jedzenie, trzeci alkohol, czwarty może nawet wpłaca pieniądze do banku. Potem wracają do swoich domów o różnym standar-dzie. Jeden wraca do domu, inny do mieszkania, niekiedy do schroniska lub po prostu do przysłowiowego karto-nu. Jeden wieczór spędza sam, drugi z rodziną. Następnego dnia, późnym rankiem znowu zajmą swoje miejsca w centrum.

Anna GazdaCentrum Informacji

i Rozwoju Społecznego

Celem spotkania było nawiązanie współ-pracy oraz wypracowanie rozwiązań usprawniających gromadzenie i wymia-nę informacji pomiędzy instytucjami działającymi na regionalnym rynku pra-cy. Uczestniczyli w nim przedstawiciele z organizacji zrzeszających pracodaw-ców, działających na rzecz aktywności gospodarczej, integracji środowiska przedsiębiorców oraz wspierających rozwój przedsiębiorczości na terenie Dolnego Śląska, m. in. z: Federacji Pra-codawców Polski Zachodniej, Związku Pracodawców Dolnego Śląska, Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Nie-pełnosprawnych, Dolnośląskiej Woje-wódzkiej Komendy Ochotniczych Huf-ców Pracy oraz przedstawiciele izb rzemieślniczych oraz cechów rzemiosł różnych i małej przedsiębiorczości.

Seminarium było drugim spotkaniem, w ramach planowanego cyklu spotkań w projekcie realizowanym przez Dolno-śląski Wojewódzki Urząd Pracy - „Ob-serwatorium Dolnośląskiego Rynku Pracy i Edukacji”.

W dniu 5 listopada 2010 r. w hotelu Diament we Wrocławiu, od-było się seminarium przygotowane w ramach projektu „Obserwa-torium Dolnośląskiego Rynku Pracy i Edukacji”.

Page 5: Informator Dolnośląkiego Rynku Pracy i Edukacji nr 4

8 99

spółpraca polskich i cze-skich służb zatrudnienia? Na pozór temat nieco „hob-bystyczny”, ale po zastano-

wieniu dochodzimy do wniosku, że przy-słowiowy Kowalski z Bogatyni pracuje we Frydlandzie, a Nowak z Wałbrzycha wi-duje rodzinę w weekendy, bo na co dzień należy do załogi Škody w Mlada Boleslav. Pracują legalnie. Odprowadzają podatki. Mają w miarę dobry socjal i opiekę zdro-wotną. Ktoś kiedyś im tę pracę załatwił. Może dostali ją przez urząd pracy. A je-śli nie – to dlaczego nie przez urząd pracy?!

Aby ostatnie pytanie nie pozostało otwar-te, należy zdać sobie sprawę, że głównym nośnikiem informacji jest wymiana wiedzy oraz stwarzanie możliwości do jej uprawiania. Inaczej mówiąc urząd pracy w Czechach musi wiedzieć, że odpowiednio wy-kwalifikowany Kowalski szuka pracy i jest gotowy dojeżdżać codziennie do miejsca zatrudnie-nia, natomiast Nowakowi należy zapewnić hotel. A urząd pracy w Polsce musi wiedzieć, że ma w ewidencji obu wykwalifikowa-nych (bądź niewykwalifikowa-nych) panów, a ich zatrudnienie jest możliwe np. u południowych sąsiadów, po przeprowadzeniu odpowiedniego szkolenia w Pol-sce. W celu wymiany tych infor-macji oba urzędy – polski i czeski – muszą się kontaktować, tzn. informować pisemnie, spotykać, omawiać krajowe prawo i zasady pracy oraz wzajemną współpra-cę. Oczywiście również zastana-wiać nad jej ulepszaniem.

Taką współpracę mogą - zgodnie z Europejską Kartą Samorządu Teryto-rialnego uchwaloną przez Radę Europy - prowadzić samorządy, a w ich struktu-rach również wojewódzkie i powiatowe urzędy pracy. Mogą, chcą i należy do-dać – muszą. A to z uwagi na wzajemne przenikanie rynków pracy, szczególnie dobrze widoczne na pograniczu.

Współpraca transgraniczna polskich (dolnośląskich) i czeskich publicznych służb zatrudnienia ma już swoją historię i stanowi ważny element polityki rozwo-ju całego województwa. Zasadniczym jej celem jest sukcesywne znoszenie barier, które ustanowiły kiedyś granice państwowe, a w konsekwencji - budowa transgranicznego rynku pracy. Wyczer-pujące uzasadnienie współpracy trans-granicznej w ogólnym rozumieniu za-warte jest w preambule do Europejskiej Karty Regionów Granicznych i Trans-granicznych, dlatego warto przytoczyć stosowny fragment tego dokumentu: „Granice są bliznami historii. Współ-

praca transgraniczna pomaga w łago-dzeniu niekorzystnych skutków istnienia owych granic, a także przezwyciężaniu skutków położenia terenów przygranicz-nych na narodowych obrzeżach państw oraz służy poprawie warunków życio-wych osiadłej tam ludności. Współpra-ca ta obejmować powinna wszystkie dziedziny życia kulturalnego, społecz-nego i gospodarczego, a także rozwoju związanej z nim infrastruktury. Wiedza o sąsiedzie i zrozumienie jego społecz-nej, kulturowej, językowej i ekonomicznej

specyfiki, z których ostatecznie wyra-sta wzajemne zaufanie, są warunkiem wszelkiej współpracy ponad granicami. Wielorodność problemów i szans po obu stronach granic w Europie sprawia, iż współpraca transgraniczna staje się nieodzowna. Służy bowiem urzeczywist-nianiu zasad prawa międzynarodowego na dającym się przejrzyście i regional-nie objąć obszarze pogranicza. Współ-praca lokalnych/regionalnych instytucji publiczno-prawnych poniżej szczebla ogólnopaństwowego, partnerów spo-łecznych oraz grup ludności prowadzona ponad granicami państw wspiera pokój, wolność, bezpieczeństwo i przestrzega-nie praw człowieka oraz ochronę mniej-szości etnicznych i narodowych. Re-giony graniczne i transgraniczne stają się tym samym częściami składowymi i pomostami w procesie jednoczenia się Europy, służąc współżyciu europejskich społeczeństw łącznie z mniejszościami …”.1

Dolnośląskie publiczne służby zatrudnie-nia kontaktują się z Czechami realizując postanowienia uchwalonych przez sej-mik Priorytetów współpracy zagranicz-nej województwa. Dokument ten okre-śla m.in. główne cele oraz priorytety geograficzne współpracy zagranicznej, wśród których ważne miejsce zajmują porozumienia o współpracy z Krajem Libereckim i Kralovohradeckim – bezpo-średnimi sąsiadami województwa dolno-śląskiego.

Jeśli chodzi o korzyści wynikające ze współpracy na szczeblu międzynaro-dowym, na pierwszy plan wysuwa się dążenie do podniesienia jakości i po-prawy oferowanych usług. Dążenie to jest realizo-wane głównie poprzez wy-

mianę doświadczeń, a także bezpośrednią obserwację zasad funkcjonowania bliź-niaczych instytucji w celu ulepszenia i modernizacji własnych struktur. Istotny aspekt współpracy stanowi również potrzeba budowy oferty adekwatnej do po-trzeb lokalnego/ regionalne-go rynku pracy czy eduka-cji, a także współdziałanie w zakresie opanowywania niekorzystnych zjawisk i tendencji.

Duży wachlarz możliwości współpracy pomiędzy dolno-śląskimi i czeskimi służbami zatrudnienia stwarza przy-gotowywanie wspólnych projektów i uczestnictwo w europejskich programach współpracy. Nie są to łatwe programy. Wymagają spo-

rej wiedzy, wykwalifikowa-nej kadry, czasem przysłowiowego łutu szczęścia w procedurze aplikacyjnej. Jednak korzyści z nich wynikające są nieprzecenione, jeśli odnieść je bezpo-średnio do załatwianych w codziennej pracy spraw.

W zakresie współpracy polsko-czeskiej i budowy wzajemnych relacji, znaczącą rolę odegrał projekt pn.: „Praca ponad granicami - transgraniczny rynek pra-cy oraz przygotowanie do utworzenia przygranicznej sieci współpracy urzę-dów pracy na obszarze Euroregionu Nysa” w ramach Programu Inicjaty-wy Wspólnotowej Interreg IIIA Czechy – Polska 2004-2006. Projekt realizo-wany był w okresie od 01.09.2006 r. – 31.08.2007 r., a jego cel stanowiło przygotowanie pracowników urzędów pracy działających na obszarze Eurore-gionu Nysa do aktywnej współpracy przy rozwiązywaniu problemów rynku pracy, jakie występują po obu stronach grani-cy. Projekt skupiał się także na utwo-

8

rzeniu sieci wymiany informacji o sytuacji na rynku pracy, a w szczególności o wol-nych miejscach pracy i poszukiwanych pracownikach. Dzięki udziałowi w pro-jekcie ponad 200 osób poznało syste-my prawne i sposób działania instytucji rynku pracy w Polsce i Czechach, a co najważniejsze – wskazano potrzebę sta-łej wymiany informacji pomiędzy czeskimi i polskimi urzędami pracy w celu poszuki-wania rozwiązań wspólnych problemów.

Kolejnym krokiem i zarazem kontynua-cją współpracy było zaproszenie Dolno-śląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy w charakterze partnera do projektu pn.: „What about you?” realizowanego przez Urząd Pracy w Czeskiej Lipie w ramach Programu Uczenie się przez całe życie - Leonardo da Vinci przy współpracy PUP w Bolesławcu, PUP w Jeleniej Górze, PUP w Kłodzku, PUP w Lubaniu, PUP we Lwówku Śl., PUP w Wałbrzychu oraz PUP w Ząbkowicach Śl. Projekt przewi-dywał cztery wizyty studyjne ośmiooso-bowych grup pracowników urzędów pracy z Liberca, Semily, Jablonca i Czeskiej Lipy w polskich Powiatowych Urzędach Pracy. Wizyty były realizowane przy współudziale DWUP, który organizacyjnie i merytorycz-nie wspierał wymianę doświadczeń. Dla każdej z grup opracowano bogaty pro-gram ukierunkowany przede wszystkim na zapoznanie uczestników z funkcjonowa-niem poradnictwa zawodowego oraz opie-ką społeczną w Polsce. W programach nie zabrakło również elementu kulturowe-go, w ramach którego uczestnicy mogli m.in. odwiedzić takie miejsca jak Panora-ma Racławicka we Wrocławiu, Kompleks Osówka w Głuszycy czy cieszyć się uroka-mi pięknej gminy Szczawno-Zdrój.

Równolegle do „What about you?” Urzę-du Pracy w Czeskiej Lipie, DWUP przy-gotował podobny projekt pt.„Wymiany i spotkania transgraniczne” (WIST) w ra-mach Programu Uczenie się przez całe życie – Leonardo da Vinci. Realizacja tego przedsięwzięcia przypadła na okres od 12 listopada 2007 r. do 30 kwietnia 2009 r. Dolnośląski Wojewódzki Urząd Pracy zaprosił do współpracy Powiato-we Urzędy Pracy z Bolesławca, Jeleniej Góry, Kłodzka, Lubania, Lwówka Ślą-skiego, Wałbrzycha i Ząbkowic Śląskich. Celem projektu było podniesienie wiedzy i kwalifikacji uczestniczących pracow-ników, poprawa jakości usług świadczo-nych w urzędach pracy w zakresie ob-sługi osób zainteresowanych podjęciem zatrudnienia w Czechach, m.in. poprzez wymianę doświadczeń z urzędami pracy Kraju Libereckiego. Do udziału w projek-cie zakwalifikowało się 32 uczestników, w tym doradcy zawodowi oraz osoby zajmujące się rozwojem zasobów ludz-kich z DWUP oraz Powiatowych Urzędów Pracy. Beneficjenci projektu brali udział w takich działaniach, jak np. przygotowa-nie kulturowe niezbędne dla osiągnięcia pełnego efektu poznawczego, dzięki któ-remu uzyskali wiedzę na temat historii, kultury, języka, a także współczesnych

zagadnień polityczno – gospodarczych Republiki Czech, czy kurs językowy, pro-wadzony innowacyjną metodą on-line, uwzględniającą różne poziomy zaawan-sowania uczestników, a także słowni-ctwo branżowe z zakresu rynku pracy.

Tygodniowe wymiany doświadczeń re-alizowane były każdorazowo dla 8 osobowych grup na przełomie maja i października 2008 roku i odbyły się we wszystkich Urzędach Pracy Kraju Libe-reckiego, tj. w Czeskiej Lipie, Jabloncu nad Nisou, Libercu i Semily. Po powrocie z tygodniowego pobytu u czeskich kole-gów uczestnicy podkreślali, że program merytoryczny wymian był bardzo boga-ty i - poza teoretycznymi zagadnieniami dotyczącymi rynku pracy - uwzględniał również praktyczne przedstawianie róż-nic jakie panują po obu stronach granicy, m.in. poprzez wizyty w zakładach pracy oraz szkołach zawodowych. Dopełnie-niem wymian był program kulturowy.

Zgodnie z zasadami programu Leonardo da Vinci, każdy z realizowanych projek-tów musi być zakończony materialnym efektem, stanowiącym rodzaj podsumo-wania zdobytych doświadczeń. W przy-padku „Wymian i spotkań transgranicz-nych” efektem tym było wypracowanie materiału informacyjnego, obejmującego wybór zagadnień poruszanych podczas wymian, ściśle związanych z rynkiem pra-cy w Polsce i Czechach. Materiał szkole-niowo-informacyjny został zamieszczony na stronie internetowej projektu w celu upowszechnienia wśród pozostałych nie włączonych do projektu pracowników, jak i klientów instytucji rynku pracy zainte-resowanych życiem i warunkami pracy w Republice Czeskiej.

Po zrealizowaniu wymian każda z osób biorąca udział w wymianie otrzymała dokument Europass Mo-bilność wydany przez Krajowe Cen-trum Europass, potwierdzający okres i wiedzę nabytą w trakcie wymiany do-świadczeń.

Ostatnim z zaplanowanych działań i jed-nocześnie zwieńczeniem realizacji pro-jektu była organizacja seminarium pod-sumowującego, w którym udział wzięli uczestnicy projektu, a także Dyrektorzy Powiatowych Urzędów Pracy z terenu Dolnego Śląska, Dyrektorzy Urzędów Pracy z Republiki Czeskiej uczestniczący w projekcie, pracownicy Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy oraz przed-stawiciele Dolnośląskiego Urzędu Wo-jewódzkiego we Wrocławiu, jak również przedstawiciele Urzędu Pracy w Hradec Kralove, z którymi DWUP rozpoczynał wtedy współpracę przy kolejnym przygo-towanym przez siebie projekcie pn. „Sieć współpracy urzędów pracy – Europraca Sudety” w ramach Programu Współ-pracy Transgranicznej Polska – Czechy 2007 – 2013 (Europejska Współpraca Terytorialna).

Była to pierwsza próba podjęcia regu-larnej współpracy z Krajem Kralovohra-deckim. DWUP i Urząd Pracy w Hradec Kralove poprzez udział w projekcie po-stanowiły podnieść efektywność obsługi swoich klientów bez względu na to, z ja-kiego kraju pochodzą i wyposażyć pra-cowników w gruntowną wiedzę na temat rynku pracy w sąsiadującym kraju.

Dolnośląski Wojewódzki Urząd Pracy zre-alizował projekt współpracy z polskimi i czeskimi urzędami pracy, które funkcjo-nują na obszarze Euroregionu Glacensis i były zainteresowane przeprowadze-niem szkolenia, wizyt studyjnych, a tak-że wspólnych konferencji poświęconych transgranicznemu rynkowi pracy. Wśród polskich uczestników znalazły się: Po-wiatowy Urząd Pracy w Dzierżoniowie, Kłodzku, Strzelinie, Świdnicy, Wałbrzy-chu i Ząbkowicach Śl. Głównym partne-rem czeskim w projekcie był Urząd Pracy w Hradec Kralove, przy czym we wszyst-kich wydarzeniach brały udział również Urzędy Pracy w Chrudimiu, Jičíně, Ná-chodě, Pardubicích, Rychnově nad Kněž-nou, Trutnově, Ústí nad Orlicí.

Projekt miał intensywny przebieg. Na wstępie zbadano potrzeby szkoleniowe personelu. Okazało się, iż największą po-pularnością cieszą się takie tematy, jak: kompetencje urzędów pracy w Polsce i w Czechach, wspieranie pracodawców w tworzeniu nowych miejsc pracy, źródła finansowania publicznych służb zatrud-nienia, pośrednictwo pracy i przepisy prawne. Tematom tym były poświęcone bezpośrednie spotkania pracowników od-bywające się w trakcie realizacji projek-tu. O tym, jak interesujące były szkolenie i wizyty studyjne organizowane po pol-skiej i czeskiej stronie świadczy 100% frekwencja uczestników z obu stron. W czasie wizyt można było nie tylko wy-słuchać referatu, czy obejrzeć prezenta-cję, ale także dyskutować, zobaczyć, jak są zorganizowane poszczególne urzędy i stanowiska pracy. Wszystkie partycy-pujące w projekcie urzędy postanowiły prowadzić systematyczną wymianę in-formacji. Teraz trwają prace nad urucho-mieniem kolejnych możliwości współpra-cy, zgłoszonych tym razem przez stronę czeską. Współpracę w ramach projektów wzmacniają dodatkowo kontakty prowa-dzone dzięki uczestnictwu czeskich i dol-nośląskich przedstawicieli w działaniach Partnerstwa Transgranicznego Eures TriRegio. Po przełamaniu barier i po wza-jemnym poznaniu, łatwiej podejmować trudniejsze tematy. Najbliższa przy-szłość pokaże, w jakim kierunku pójdą kolejne wspólne przedsięwzięcia.

Beata Bartłomiejczyk-PykaKierownik Oddziału

ds. Współpracy Transgranicznej,DWUP

1. Europejska Karta Regionów Granicznych i Transgranicznych (tłumaczenie dostępne w Internecie www.aebr.net/publikationen/pdfs/Charta_Final_071004.pl.pdf

Page 6: Informator Dolnośląkiego Rynku Pracy i Edukacji nr 4

10 1110

onsekwencję pobytu w insty-tucji totalnej stanowi wyklu-czenie społeczne. W języku angielskim termin ten (exc-luding) posiada swój termin przeciwstawny (including),

który można przetłumaczyć, może nie do końca gramatycznie, jako inkluzja, bądź bardziej dosłownie - „wkluczenie”. I to stanowi istotę działań Stowarzy-szenia Pomocy „Ludzie Ludziom” – wklu-czenie na powrót do społeczeństwa. Działania te podejmowane są obecnie w ramach projektu „Wychodzenie wcią-ga – program pozytywnych zmian dla osób opuszczających placówki peniten-cjarne”, współfinansowanego z Europej-skiego Funduszu Społecznego.

Opuszczenie placówki penitencjarnej każdorazowo wiąże się z „szokiem spo-łecznym”. Obrazowo można go przyrów-nać do nagłego wyjścia z nurkowania na dużej głębokości. Dla nurków, w takich przypadkach, oczywista jest koniecz-ność spędzenia określonego czasu w ko-morze dekompresyjnej, co pozwala na stopniową adaptację do warunków neu-tralnych. Taką metodę komory dekom-presyjnej w postaci Domu Socjalnego warto zastosować również wobec osób opuszczających placówki penitencjarne. Rolą Domu jest stworzenie optymalnych warunków umożliwiających przejście z rzeczywistości penitencjarnej do spo-łecznej w sposób płynny i trwały. Stwo-rzona przez nas autorska metoda de-kompresji społecznej zakłada możliwość stopniowej aklimatyzacji skazanych oraz readaptacji do życia społecznego i za-wodowego w aktualnej rzeczywistości. Pozwala uzyskać synergię, która pro-wadzi do koncentracji wysiłków przy jed-noczesnym oddziaływaniu na wszystkie obszary ludzkiej działalności – społecznej i zawodowej. Skuteczny powrót na ry-nek pracy osób wykluczonych społecznie generuje, według nas, aktywizacja spo-łeczna i zawodowa.

Aktywizacja społecznaW Domu Socjalnym, który stanowi pod-stawę i główny element działań, aktywi-zacja społeczna oznacza:

a) uświadomienie potrzeby dbania o higienę osobistą oraz korzyści płynących z prawidłowych nawyków higienicznych,

b) kształtowanie więzi wewnątrzgrupo-wych poprzez udział w życiu Domu,

c) kształtowanie umiejętności podejmo-wania decyzji i zmierzenia się z kon-sekwencjami ich podejmowania,

d) przejmowanie odpowiedzialności za miejsce,

e) kształtowanie prawidłowej hierarchii wartości,

f) kształtowanie nawyku mówienia prawdy oraz wskazanie pozytywnych aspektów mówienia prawdy,

g) uświadomienie potrzeb innych ludzi poprzez działania na rzecz społeczno-ści lokalnej,

h) nabywanie umiejętności poruszania się po urzędach i instytucjach,

i) uczestniczenie w życiu kulturalnym i sportowym Wrocławia.

Nie wszystkie z wymienionych powy-żej działań należy podjąć wobec każdej osoby, która trafia do Domu Socjalne-go. Należy więc najpierw rozpoznać, jaki ich rodzaj jest potrzebny każdej osobie indywidualnie. Ten etap nosi nazwę pra-cy z indywidualnym przypadkiem. Każdy ma swoją historię, na którą składa się m. in. pochodzenie społeczne, proces socjalizacji, ścieżka zawodowa, czynniki psychoosobowościowe i inne. Nie można więc stworzyć jednego szablonu i zuni-fikować działań, ponieważ nie będą one skuteczne.

Staramy się wychodzić naprzeciw moż-liwościom i potrzebom każdego z miesz-kańców. Efektywność indywidualnego podejścia opiera się na szybkim podej-mowaniu decyzji w momencie problemu pojawiającego się „tu i teraz”. Jest to możliwe dzięki małej ilości mieszkańców w Domu Socjalnym. To sprawia, że mamy większe szanse na dogłębną penetrację obszarów ich osobowości.

Aktywizacja zawodowaRynek pracy we Wrocławiu jest na tyle chłonny, że osoby opuszczające placów-ki penitencjarne nie mają specjalnych trudności ze znalezieniem pracy. Nawet jeśli nie posiadają kwalifikacji zawodo-wych, kategoria „pracownik niewykwali-fikowany” jest na tyle szeroka, aby każ-dy znalazł swoje miejsce pracy. W pracy z osobami wykluczonymi społecznie kła-dziemy jednak nacisk, aby była to praca legalna, na umowę. Może to być umowa zlecenie, o dzieło, na czas określony, na okres próbny. Są ku temu dwa proste powody – pracownika pracującego na czarno pracodawca często oszukuje płacąc mu nieterminowo, bądź nie pła-cąc wcale. Taki stan rzeczy demotywuje do kontynuowania poszukiwania pracy zawodowej.

A pamiętać należy, że osoby opuszcza-jące placówki penitencjarne często po-zyskiwały środki finansowe na drodze przestępstwa, gdzie zysk był wysoki, a włożony wysiłek stosunkowo niewielki. Trudno jest je więc zmotywować do sy-

stematycznego trudu, pracy zmianowej, 12-godzinnej, regularności. Brak wyna-grodzenia powoduje spadek motywacji do dalszej pracy zarobkowej.

Trudność związana z aktywizacją za-wodową osób wykluczonych społecznie, a szczególnie osób opuszczających pla-cówki penitencjarne, to nie znalezienie i podjęcie pracy, a jej utrzymanie. Pierw-sza wypłata zdecydowanie nie dorównu-je zyskowi z przestępstwa, dodatkowo posiadanie własnych pieniędzy, często po raz pierwszy od dłuższego czasu, generuje chęć konsumpcji, również w sensie dosłownym. Niejednokrotnie te pierwsze zarobione pieniądze stanowią upragniony cel i zwieńczenie wysiłków. Należy więc położyć nacisk na:

- nabycie umiejętności gospodarowania finansami,

- nabycie umiejętności długofalowego planowania wydatków,

- empiryczne przekonanie o zasadności powyższych umiejętności,

- nabycie umiejętności oszczędzania.

Działania motywujące należy więc skie-rować przede wszystkim na utrzymanie pracy zarobkowej poprzez:

- wskazanie struktury awansu,

- zaakcentowanie zalet legalnej pracy zarobkowej: ubezpieczenie zdro-wotne, stały dochód, wyzwolenie się z „błędnego koła” powrotu do przestępstwa.

Osoby opuszczające placówki peniten-cjarne spotykają się ze stygmatyzacją, naznaczeniem, jakie towarzyszy poszuki-waniu pracy. W swoich działaniach Sto-warzyszenie skupia się na zapobieganiu takiemu zjawisku. Szkolenia wzmac-niające aktywizację, w skład których wchodzą m.in. sztuka autoprezentacji, jak również ćwiczenia z emisji głosu, które pozwalają na zatarcie nawyków nabytych w placówkach penitencjarnych (specyficzny sposób mówienia czy też poruszania się). Pozytywne pierwsze wrażenie w kontakcie z osobą rekrutują-cą jest ważnym czynnikiem decydującym o ewentualnym zatrudnieniu. Każdora-zowo przypomina się mieszkańcom, żeby w kontakcie z potencjalnym pracodawcą posługiwali się nazwą Domu Socjalnego (unikanie stygmatyzujących określeń: mieszkam w schronisku, noclegowni, przytułku).

Wszystkie wyżej wymienione działania przyczyniają się do zmiany zachowań społecznych jednostki, które prowadzą do powrotu na rynek pracy.

Zamienianie wyuczonej bezradności w wyuczony optymizmJednym z pierwszych pytań, jakie padają z ust osób przychodzących po opuszcze-niu placówki penitencjarnej jest pytanie o terapeutę, lekarza, psychologa itp. Funkcjonowanie w rzeczywistości spo-łecznej wymaga jednak od każdego z jej członków określonej aktywności. Nikt z nas nie mieszka z terapeutą, lekarzem, prawnikiem czy doradcą zawodowym. Dlaczego więc mają z nimi mieszkać oso-by wykluczone społecznie? Nikt w domu nie posiada wszystkich niezbędnych for-mularzy – do wyrobienia dowodu osobi-stego, zarejestrowania się w przychodni lekarskiej i innych. Każdy z nas boryka się z wypełnianiem formularzy i wizytami w urzędach. Struktura biurokratyczna jest bowiem stałą w stosunkach spo-łecznych.

Poczucie obowiązku i odpowiedzialności za siebie uczy mieszkańców pozytywne-go stosunku do otaczającego środowi-ska, zmieniając przede wszystkim punkt ciężkości, kiedy to z biorców zmieniają się w dawców i uczą się dawać „coś” od siebie. Wzmaga to w nich uczucie bycia potrzebnym, bycia wartościową jednost-ką, która zamiast powielania funkcji kon-sumpcyjnych i postaw roszczeniowych, angażuje się w budowanie społeczności lokalnej. Zmiana postawy z biorcy na dawcę następuje poprzez stopniowe an-gażowanie jednostek:

- początkowo w życie grupy w Domu So-cjalnym, przenoszenie na nie odpowie-dzialności za miejsce pobytu, rekrutowa-nie ich do pomocy innym członkom grupy przebywającym w Domu, a będącym jed-nostkami zdefiniowanymi jako słabsze,

- następnie aktywizowanie do działań na rzecz osób słabszych w społeczności lokalnej: starszych, niepełnosprawnych,

skrajnie ubogich poprzez wykonywanie konkretnych prac lub pozyskiwanie po-trzebnej im pomocy materialnej,

- wprowadzenie zasady otwartości w Domu.

Działania te organizowane są przez uczestników cyklu dekompresji społecz-nej, początkowo za wskazaniem, następ-nie coraz częściej z własnej inicjatywy, jedynie konsultowanej z nami.

Ewa Humienna, Erazm Humienny,

Paweł Cycuła, Dorota Whitten

zespół projektowyStowarzyszenia Pomocy

„Ludzie Ludziom”

R E K L A M A

Page 7: Informator Dolnośląkiego Rynku Pracy i Edukacji nr 4

12

Dolnośląski Wojewódzki Urząd Pracy ul. Ogrodowa 5b, 58-306 Wałbrzych

tel. 74/88 66 500, fax 74/88 66 509www.dwup.pl www.obserwatorium.dwup.pl

e-mail: [email protected]