Gornik 23 2014

16
1-31 grudzień 2014 • nr 23 (1994) i nr 24 (1995) • GAZETA GÓRNICZA • cena 3,70 zł (w tym 8 proc.VAT) Zgłosiłem strajk: zostajemy na dole! Dopiero manifestacja pod siedzibą JSW w Jastrzębiu Zdroju i kilkunastogodzin- ny strajk w kopalni wymusił na praco- dawcy przystąpienie do stołu negocja- cyjnego… Czytaj s.2 Zaciska się pętla na górnictwie O sytuacji w polskim górnictwie i w ZZG w Polsce - „Górnik” rozmawia z Dariuszem Potyrałą – przewodniczą- cym Rady Krajowej. Czytaj s.3 Środowiska podsumowują 2014r Jak mijający rok oceniają przewodniczą- cy ZZG w Polsce poszczególnych Śro- dowisk ? Czytaj s.4-5 Barbórki 2014 Relacje z centralnej uroczystości barbór- kowej ZZG w Polsce, z biesiad kopal- nianych, zaproszeń prezydenckich… Czytaj s.6-11 W oddali słychać jeszcze dźwięk barbórkowych orkiestr górniczych… a już przed nami czas bożonarodzeniowego kolędowania i sylwestrowych fajerwerków. Dla polskiego górnika, pracownika i związkowca najbliższy czas będzie wyjątkowy. Rządzący politycy zapowiadają rewolucyjne zmiany w branży. Czy przyniosą nam poprawę życia? Czy zepchną nas w strefę ubóstwa? Poniekąd to od nas będzie zależało, na ile pozwolimy zrobić z siebie niewolników nowoczesnej Europy. Jesteśmy niemal ostatnim tak silnym środowiskiem pracy – bracią górniczą i związkową. Dla wielu to belka w oku. Dla nas - nadzieja na lepsze jutro. I właśnie tej prawdziwej nadziei, godniejszych warunków pracy i płacy oraz rodzinnych Świąt przepełnionych zdrowiem i pogodą ducha życzmy sobie nawzajem. Niech św. Barbara czuwa nad walczącymi o swoje prawa. Wszystkim Czytelnikom „Górnika” życzy: Redakcja i Kierownictwo ZZG w Polsce ISSN 0017-226X www.gornik.info.pl www.facebook.com/dwutygodnikgornik

description

http://gornik.info.pl/arch/2014/gornik_23_2014.pdf

Transcript of Gornik 23 2014

Page 1: Gornik 23 2014

1-31 grudzień 2014 • nr 23 (1994) i nr 24 (1995) • GAZETA GÓRNICZA • cena 3,70 zł (w tym 8 proc.VAT)

Zgłosiłem strajk: zostajemy na dole!

Dopiero manifestacja pod siedzibą JSW w Jastrzębiu Zdroju i kilkunastogodzin-ny strajk w kopalni wymusił na praco-dawcy przystąpienie do stołu negocja-cyjnego…

Czytaj s.2

Zaciska się pętla na górnictwie

O sytuacji w polskim górnictwie i w ZZG w Polsce - „Górnik” rozmawia z Dariuszem Potyrałą – przewodniczą-cym Rady Krajowej.

Czytaj s.3

Środowiska podsumowują 2014r

Jak mijający rok oceniają przewodniczą-cy ZZG w Polsce poszczególnych Śro-dowisk ?

Czytaj s.4-5

Barbórki 2014

Relacje z centralnej uroczystości barbór-kowej ZZG w Polsce, z biesiad kopal-nianych, zaproszeń prezydenckich…

Czytaj s.6-11

W oddali słychać jeszcze dźwięk barbórkowych orkiestr górniczych… a już przed nami czas bożonarodzeniowego kolędowania i sylwestrowych fajerwerków.

Dla polskiego górnika, pracownika i związkowca najbliższy czas będzie wyjątkowy. Rządzący politycy zapowiadają rewolucyjne zmiany w branży. Czy przyniosą nam poprawę życia? Czy zepchną nas w strefę ubóstwa? Poniekąd to od nas będzie zależało, na ile pozwolimy zrobić z siebie niewolników nowoczesnej Europy.

Jesteśmy niemal ostatnim tak silnym środowiskiem pracy – bracią górniczą i związkową. Dla wielu to belka w oku. Dla nas - nadzieja na lepsze jutro.

I właśnie tej prawdziwej nadziei, godniejszych warunków pracy i płacy oraz rodzinnych Świąt przepełnionych zdrowiem i pogodą ducha życzmy sobie nawzajem. Niech św. Barbara czuwa nad walczącymi o swoje prawa.

Wszystkim Czytelnikom „Górnika”życzy:

Redakcja i Kierownictwo ZZG w Polsce

ISSN 0017-226X

www.gornik.info.pl www.facebook.com/dwutygodnikgornik

Page 2: Gornik 23 2014

2strona FA

KT

Y

„Górnik”- Dwutygodnik Związku Zawodowego Górników w PolsceRedaktor naczelny: Jarosław Bolek. Rada Programowa: Janusz Ludwig, Bogusław Nowak, Witold Sprawka, Janusz Szymik

Adres redakcji: Plac Grunwaldzki 8-10; 40-950 Katowice; tel.: 32 255 24 53; kom. 507 871 129; fax: 32 255 16 46; www.gornik.info.pl; [email protected]

Wydawca: JARBOL MEDIA. Druk: Polskapresse Sp. z o.o. Oddział PoligrafiaRedakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo do adiustacji i skracania tekstów oraz nie odpowiada za treść ogłoszeń reklamowych.

FAKTYSędzikowski prezesem Kompanii12 grudnia rozpoczęły się przesłuchania z kandydatami na stanowisko prezesa Kompanii Węglowej. Swoje aplikacje złożyło 11 osób. Konkurs na stanowisko prezesa KW został ogłoszony 26 listo-pada. Ale już 5 grudnia rada nadzorcza Kompanii delegowała do pełnienia obo-wiązków prezesa spółki Krzysztofa Sę-dzikowskiego. Czy to dobra wskazówka? Trafiony!

Komisja bada przyczyny i okoliczności zapalenia me-tanu w KWK Mysłowice--WesołaPodczas obrad komisji badającej wypa-dek w mysłowickiej kopalni 11 grudnia , przedstawiciel KHW przekazał infor-mację o stanie zdrowia poszkodowanych w zdarzeniu górników. Obecnie w Cen-trum Leczenia Oparzeń w Siemiano-wicach Śląskich hospitalizowanych jest jeszcze pięciu pracowników. 20 osób wy-pisano ze szpitala. Dotychczas przesłu-chano 60 osób, ustalając m.in. miejsca, w których znajdowało się 17 pracowników bezpośrednio przed zdarzeniem oraz rodzaj prac, które wówczas wykonywali. Podobne ustalenia są jeszcze prowadzo-ne w odniesieniu do 20 osób, ponieważ w rejonie objętym wypadkiem było 37 osób . Trwają też specjalistyczne badania apa-ratów ucieczkowych użytkowanych w re-jonie zdarzenia oraz badania porównaw-cze wskazań indywidualnych przyrządów pomiarowych i stacjonarnych czujników pomiarowych, zabudowanych w rejonie ściany.

Rocznica pacyfikacji kopalni Wujek16 grudnia mija kolejna rocznica pacyfi-kacji kopalni Wujek. 16 grudnia 1981 r. doszło do masakry górników strajkują-cych przeciw ogłoszeniu stanu wojen-nego. Podczas pacyfikacji siłami milicji oraz wojska i w wyniku strzałów od-działu ZOMO zginęło 9 górników, a 24 zostało rannych. O godz. 9.30 z dyrekcji przekazano górnikom polecenie, aby te-ren kopalni opuściły wszystkie kobiety. Pół godziny później siły pacyfikacyjne zaczęły zajmować wyznaczone pozycje. Odcięto kopalnię od miasta i o godz. 11. rozpoczęto akcję „oczyszczania przedpo-la”, czyli rozpędzenia tłumu zgromadzo-nego przed bramą. Do głównego uderze-nia przeznaczono: 5 kompanii ZOMO, 2 kompanie ORMO, 1 kompanię NOMO, 7 armatek wodnych, a ponadto 3 kompanie po 10 bojowych wozów pie-choty i 1 kompanię czołgów. Dodatkowo do dyspozycji dowódcy zostawiono plu-ton specjalny ZOMO. W pacyfikacji zgi-nęło 9 górników: Jan Stawisiński, Joachim Gnida, Józef Czekalski, Krzysztof Giza, Ryszard Gzik, Bogusław Kopczak, An-drzej Pełka, Zbigniew Wilk, Zenon Zając.

Zwolnienia miały objąć 455 osób, m.in. górników, ślusarzy oraz pracowników dozoru (elektrycznego, maszynowego i górniczego) i rozpocząć się z początkiem 2015 r. Nie pomagały apele do preze-sów i rządu, między innymi wysyłanych przez Radę Krajową ZZGwP. Determi-nacja ludzi była ogromna, tym bardziej, kiedy okazało się, że w tym samym cza-sie spółka JSW Szkolenie i Górnictwo będąca w grupie kapitałowej JSW S.A.

miała przyjąć kilkaset nowych pracow-ników. - Pracodawca nie chciał z nami rozmawiać. Pozostało nam zaostrzenie protestu. Stąd zorganizowaliśmy manife-stację 2 grudnia pod siedzibą JSW. Przy-było kilkuset związkowców. Dominowali przedstawiciele ZZG w Polsce oraz ZZ Jedność – mówi nam przewodniczą-cy Tomasz Wysocki. Następnego dnia związkowcy przystąpili do strajku pod ziemią w kopalni „Budryk”. - Rozpoczę-liśmy o 6 rano. Zgłosiłem strajk. Cała zmiana pozostała na dole. Dołączyła do nas poranna zmiana. Komitet Strajkowy dowiedział się, że w kopalni „Zofiów-ka” i „Borynia” ludziom przychodzącym na drugą zmianę zostały zablokowane znaczki i pozdejmowane lampy z haków. Nie zamierzaliśmy rozszerzać strajku od razu na „Borynię” i „Zofiówkę”. Miał to być strajk rotacyjny. Ludzie wzięli jednak sprawy w swoje ręce. Zaczęli zjeżdżać na

drugą zmianę z zapasowymi lampami i bez odbitych znaczków. De facto nie wia-domo było, ilu ludzi jest na dole. To rów-nież potem przestraszyło prezesów pod-czas negocjacji. Dwa razy zjechał do nas prezes JZR. Prosił nas o rozwagę, jednak ludzie przedstawili mu szereg argumen-tów potwierdzających zasadność protestu – relacjonuje przebieg protestu Wysocki. Pierwsze propozycje mówiły o gwaran-cji przejęcia przez JSW SiG i podpisa-nie umowy na trzy lata. - Powtórzyliśmy: Nie ruszymy się, dopóki nie będzie speł-niony nasz postulat przejścia z gwarancją umowy na czas nieokreślony. Chcieliśmy całej grupie kapitałowej zaoszczędzić 5 mln zł, które ta miała wydać na odpra-wy. Również JSW SIG musiałaby wydać duże pieniądze na szkolenie nowoprzyję-tych pracowników – tłumaczy Wysocki. Negocjacje trwały ok. 8 godzin. W końcu doszło do porozumienia po myśli załogi. Zakończyły się ok. 21 godz. Pracownicy dostali gwarancje pracy, a pracodawca za-oszczędził kilka milionów złotych. - To nasze wielkie zwycięstwo, ZZG w Polsce wspólnie z ZZ Jedność odniosły sukces. Dzięki naszej desperacji i ekonomicznym argumentom doszło do porozumienia, a nasi pracownicy będą mieć pracę – nie kryje wzruszenia Tomasz Wysocki – przewodniczący ZZGwP w JZR.

Jarosław BolekFot: arch. ZZGwP

Zgłosiłem strajk: zostajemy na dole!- Dopiero manifestacja pod siedzibą JSW w Jastrzębiu Zdroju i kil-kunastogodzinny strajk w kopalni „Budryk” wsparty przez kolegów z kopalń „Zofiówka” i „Borynia” wymusił na pracodawcy przystą-pienie do stołu negocjacyjnego w sprawie zwolnień grupowych w Jastrzębskich Zakładach Remontowych (JZR) i dał pełny sukces dla pracowników – powiedział „Górnikowi” organizator protestu - Tomasz Wysocki przewodniczący ZZG w Polsce w JZR.

Protest w kopalni Chwałowice Spontaniczny protest na poziomie 700m w KWK „Chwałowice” w Rybniku rozpoczęło 11 grudnia o godzinie 6. około 60 górni-ków zatrudnionych w Konsorcjum Przed-siębiorstw Robót Górniczych i Budowy Szybów PRGiBSz z Mysłowic. Domagali się wypłaty wynagrodzenia. Po informacji od Piotra Porębskiego - przewodniczącego ZZG w Polsce w Konsorcjum PRG i BSz natychmiast interweniowała Rada Krajowa ZZG w Polsce. Dzięki jej zabiegom Kom-pania Węglowa przyspieszyła wpłatę i ure-gulowała należności dokonując wpłat pensji zasadniczej. W międzyczasie do górników dołączyli koledzy z kolejnej zmiany. Łącznie pod ziemią protestowało ponad 100 pra-cowników. Do porozumienia doszło póź-nym popołudniem, kiedy dotarła informacja o wpłacie wypłaty i ustalono szczegóły wy-płaty pozostałych składników wynagrodze-nia. - Ustalono też, jak poinformował „Gór-nika” przewodniczący Porębski, że pozostałe składniki, jak bony zostaną wydane do 18 grudnia, zaś premia uznaniowa za listopad zostanie wypłacona do 7 stycznia. Po ogło-szeniu wynegocjowanych zapisów podziem-ny protest został zakończony.

Marzena Kowalska

Serdecznie zapraszamy wszystkie ama-torskie drużyny piłkarskie  do udziału w VI edycji Charytatywnego Turnieju Ha-lowej Piłki Nożnej Barbórka Cup 2015  pod hasłem „Zagrajmy dla Mikołaja”. Rozgrywki odbywać się będą 7-8 marzec 2015 roku  w hali sportowej „Na Skar-pie” w Bytomiu, przy ulicy Frycza Mo-drzewskiego 5a. Udział w turnieju może wziąć każdy amator niezależnie od wieku i poziomu prezentowanych umiejętności. Wystarczy zgłosić swój zespół, który bę-dzie się składał maksymalnie z 12 osób (wyłącznie amatorzy). Główną ideą za-wodów jest pomoc dla Mikołaja, który od urodzenia zmaga się z porażeniem mó-zgowym, wodogłowiem oraz szeregiem komplikacji, które towarzyszą wymienio-nej chorobie. Z tego powodu Śląska Liga Górnicza organizuje Halowy Turniej Piłki Nożnej, podczas którego zostanie przeprowadzona charytatywna aukcja pamiątkowych przedmiotów w postaci: koszulek piłkarskich polskich klubów T - Mobile Ekstraklasy oraz I Ligi Pol-skiej, unikatowych gadżetów znanych

sportowców, płaskorzeźb wykonanych z węgla, oraz wiele cennych przedmiotów, a całkowity dochód z aukcji zostanie przekazany na wózek inwalidzki, który poprawi Mikołajowi standard życia. Będzie to już szósta taka inicjatywa, któ-rej głównym celem jest pomoc dla ciężko chorej osoby. Dlatego gorąco zapraszamy wszystkich ludzi dobrej woli, którzy po-przez dobrą zabawę i rywalizację sporto-wą przyczynią się do pomocy naszemu „Koledze”. Zapewniamy profesjonalną obsługę zawodów wraz z uroczystą ce-remonią otwarcia i zakończenia turnieju. Nie zabraknie doświadczonej kadry spi-kerskiej i sędziowskiej. Dla graczy naj-lepszych zespołów czekają nagrody oraz pamiątkowe medale i puchary. W trakcie trwania turnieju odbędzie się pokazowy mecz pomiędzy piłkarzami Polonia By-tom vs GKS-u Katowice rocznika 2005, a zaraz po meczu zostanie przeprowa-dzona charytatywna aukcja, o której wcześnie wspominaliśmy.Więcej informacji na: www.slaskaligagor-nicza.futbolowo.pl

Pod patronatem „Górnika”

Zagrajmy dla Mikołaja

Page 3: Gornik 23 2014

Jarosław Bolek: Sytuacja w górnictwie jest katastrofalna. Te pochylnię, na któ-rą wchodzą kolejne spółki widać najle-piej na przykładzie największej z nich - Kompanii Węglowej. Jak oceniasz ten górniczy kryzys, który rozsiewa się po całym kraju?Dariusz Potyrała: Mamy w górnictwie bardzo widoczny największy kryzys od kilkunastu lat. Jest on wynikiem braku długofalowej polityki wobec górnictwa. Kolejne rządy i zarządy spółek wprowa-dzały swoje doraźne programy napraw-cze, jak się dzisiaj okazuje nic one nie dały. Branża wobec załamania się ryn-ków światowych jest niewydolna. Ta za-paść ekonomiczna jest niestety wynikiem wielu niekorzystnych wydarzeń. Między innymi braku doinwestowania górnictwa i w ciągłym obcinaniu kosztów, co skut-kowało brakiem mechanizacji i wpro-wadzaniu rozwiązań umożliwiających choćby wydłużenie realnego czasu pracy poprzez lepsze warunki dojazdu dla gór-ników, odpowiednie warunki klimatycz-ne itp. Okazuje się, że jest wiele prostych działań, które mogłyby nieco pomóc w rentowności kopalń są one jednak nie-możliwe do zrealizowania. W górnictwie częściej widoczna była polityka, a nie było gospodarskiego oka. Wszyscy wiemy, że w 95 procentach energia wytwarzana jest z węgla. Wszyscy wiemy, że to jest bez-pieczeństwo energetyczne i że to główny nośnik bezpieczeństwa. Brak nam jednak wizji funkcjonowania branży w powiąza-niu z procesem wytwarzania energii. W tym zakresie musi się coś bardzo szybko zmienić.- Po okupacji siedziby Kompanii Wę-glowej i interwencji związków zawo-dowych rząd przystąpił do rozmów, dokonał zmian personalnych, zarówno w ministerstwie gospodarki, jak i w za-rządzie spółki oraz w radzie nadzorczej. Pierwszy krok został zrobiony. Ale na razie na tym kończą się konkrety?- Niestety potrzeba większej rewolucji i to nie personalnej, ale programowej. Trzeba wreszcie umiejscowić górnictwo na od-powiednim pułapie gospodarki. Bo jeśli węgiel jest w tym swoistym krwioobiegu procesu energetycznego, a rząd dalej bę-dzie tylko gasił lokalne pożary, to wkrót-ce sypnie się cała gospodarka. Wcześniej czy później kryzys branży przełoży się na koszty energii czy brak dostępu do źródeł energii, a to z kolei na całą gospodarkę i całe społeczeństwo. Zmiany personalne to niestety temat zastępczy. Kadry gór-nicze powinny być dobierane ze wzglę-du na fachowość. A jak jest, każdy widzi. Marzyłby się program, który ustawiłby polskie górnictwo w dłuższej przestrzeni czasowej, na przykład równolegle do po-lityki energetycznej do 2050r. Mam tu na

myśli rozbudowany, rzeczywisty program. Zaprezentowane w szczegółach działania co do rozwoju inwestowania, restruktu-ryzacji, nowych technologii – wszystko tak, żeby korelowało ze sobą. Tymczasem mamy w zamian proste hasła sloganowe albo wymianę prezesa, albo obcięcie wy-nagrodzeń, albo likwidację kopalń. - W nowym modelu górnictwa, jaki two-rzy wiceminister gospodarki Kowalczyk ponoć nie będzie likwidacji wszystkich kopalń, jak zapowiada, ale nie wszyscy będą zadowoleni. Z drugiej strony pre-zes Węglokoksu już rozpościera wizję przyszłych rozmów ze związkami z ko-palń przewidywanych do sprzedaży. Ta-kie wypowiedzi wskazują na dorywczy program i szybkie szukanie pieniędzy na utrzymanie płynności finansowej, a nie gruntowną reformę?- Te pomysły potwierdzają, że wciąż tkwi w nas chęć robienia działań doraźnych. Jak mówiłem oczekuję na poważny pro-gram dla górnictwa, nie interesuje mnie rozszarpywanie tego, co zostało z mająt-ku narodowego. Niektórzy postępują z nami, jak z padliną. Każdy szarpie z innej strony. A górnictwu potrzebny jest pro-gram funkcjonowania, który ustawi bran-żę na właściwe tory i na długie lata. Je-stem przekonany że to jest możliwe. Czy uda się to wiceministrowi Kowalczykowi. Poprosił o przedłużenie prac nad progra-mem do końca roku więc pewnie ciężko nad tym pracuje. Mam nadzieję, że w tej swojej pracy uwzględni głos związków zawodowych. To ma być poważna deba-ta i dyskusja. Trzeba sobie jasno powie-dzieć, jakie są ramy programu, które nie przekroczymy. Wszyscy decydenci muszą sobie uświadomić, że od tego będzie za-leżała przyszłość regionu i setek tysięcy pracowników branży górniczej i firm ko-operujących oraz firm usługowych. Trze-ba rozważyć plusy i minusy. - 7 grudnia abp Skworc podczas mszy barbórkowej w katowickiej katedrze nawoływał ministrów, menedżerów, związkowców do dialogu. Wskazywał, że związkowcy mają dbać nie tylko o miejsca pracy, ale i harmonijny rozwój gospodarczy. Jak mógł łagodził ewen-tualne wzburzenie społeczne. Z drugiej strony chwalił Buzkową restruktury-zację górnictwa z przeszłości. Zaanga-żowanie Kościoła pokazuje, że boi się ewentualnych niepokojów górniczych?- Po pierwsze: nie trzeba nas namawiać do dialogu, czy przekonywać, że w dialo-gu więcej zrobimy niż na ulicy. Jako ZZG w Polsce od dawna mówimy, że trzeba usiąść i rozmawiać o założeniach progra-mu dla górnictwa. Ale do tanga trzeba dwojga. Po drugie: co do Buzkowej refor-my to znamy jej wady, wiemy co się nie sprawdziło. Stąd nie ma sensu kolejny raz

parzyć sobie rąk takimi pomysłami. Po tamtych reformach zatrudnienie w gór-nictwie spadło z 400 tysięcy na 100 tysię-cy. Dzisiaj taka skala restrukturyzacji jest nie do przyjęcia nie tylko przez związki, ale i przez cały Śląsk. Pomyślmy raczej jak uchronić największą liczbę miejsc pracy. Jak ograniczyć import węgla. Jak zadbać o nasze bezpieczeństwo energe-tyczne kraju. Bezpieczeństwo militarne kosztuje i wszyscy się z tym godzą. Zaś jeśli w grę wchodzi bezpieczeństwo ener-getyczne nagle odzywa się wrzask z róż-nych kręgów biznesowych i rządowych. A przecież czy to będzie bomba atomo-wa czy brak energii jednakowo rozkłada-ją każdą gospodarkę na łopatki. Dzisiaj energia z węgla jest w Polsce podstawo-wym surowcem, innych nie posiadamy, żeby go zastąpić. Możemy mieć kilka rur Wschód-Zachód, Północ-Południe, ale ich właściciel i tak zakręci kurek poza granicami kraju. Możemy mieć elek-trownie jądrowe za 20-30lat. Na dzisiaj mamy węgiel i na jego fundamencie mu-simy budować gospodarkę naszego kraju mając na względzie miejsca pracy i ludzi. - Na początku przewodniczenia Związ-kowi Zawodowemu Górników w Pol-sce zapowiadałeś ewolucyjne zmiany w związku. Jak dzisiaj, po kilku miesią-cach od objęcia stanowiska Przewod-niczącego oceniasz kondycję ZZG w Polsce?- Już na wstępie, zaraz po wyborze mówi-łem, że to będzie ewolucja, a nie rewolu-cja. Mam nadzieję, że to widać, że zmiany następują drogą ewolucji. Udało się zaan-gażować w kierownictwo związku przed-stawicieli wszystkich największych spół-ek. Każdy z wiceprzewodniczących ZZG w Polsce reprezentuje inną spółkę. Droga usłana jest różami, bo nałożył się na to największy kryzys ekonomiczny w ostat-nich latach. Nie sprzyja on rewolucyjnym zmianom. Poszukiwania rozwiązań, po-mysłów, programów jest już ewoluowa-

niem. I to widać w naszej organizacji w postepowaniu wielu działaczy w zakła-dach pracy. Coraz częściej te dyskusje z dnia na dzień są coraz trudniejsze, bo sytuacja w spółkach i działania menedże-rów są antyzwiązkowe. Stąd nie wyklu-czam modyfikacji naszej polityki związ-kowej. Wszystko będzie się rozstrzygało na początku przyszłego roku, jak pojawi się program dla górnictwa. Nie mówiłem nigdy, że ewolucja będzie jedynym moim działaniem. Nie zapominamy, że w swo-ich działaniach mamy także techniki bar-dziej rewolucyjne.- Coraz częściej w działalności związko-wej niezbędne staje się zaangażowanie bezpośrednie nie tylko zarządów po-szczególnych organizacji związkowych danego zakładu pracy, ale i szeregowych związkowców. Dopiero, kiedy rząd czy pracodawca widzi na ulicy swoich pra-cowników domagających się swoich praw - przystępuje do dialogu.- Jeśli trzeba będzie uderzymy pięścią w stół. Już kilkakrotnie w tej kadencji nasze organizacje pokazały, że potrafią walczyć o prawa pracowników. Wystarczy wspo-mnieć protest głodowy w Solino, strajk i manifestację w Jastrzębskich Zakładach Remontowych czy okupację siedziby Kompanii Węglowej oraz organizowaną przez ZZG w Polsce manifestację pod Sejmem w Warszawie. Mam świado-mość, że zaciska się pętla na górnictwie. Stąd nasze działania mogą wkrótce przy-brać bardzo radykalne formy działania. Najważniejsze, żeby związek był jedno-ścią, żeby jedni wspierali drugich. Na-sza czujność rewolucyjna nie może ulec uśpieniu. Musimy być bacznymi obser-watorami - nie cenzorami, ale uczestni-kami tego procesu ze swoimi rozwiąza-niami i pomysłami. Będą się one różniły od pomysłów polityków i menedżerów. Trudno. Związkowiec musi stać po stro-nie pracownika.- Dziękuję za rozmowę.

Zaciska się pętla na górnictwie- O sytuacji w polskim górnictwie i w ZZG w Polsce - z Da-riuszem Potyrałą – przewodniczącym Rady Krajowej – roz-mawia Jarosław Bolek.

3strona

Page 4: Gornik 23 2014

4strona

2014 ROK - podsumowują przewodniczący wszystkich Środowisk ZZG w Polsce

W JSW był to rok trudny ze względu na brak dialogu pracodawcy ze związkami. W dalszym ciągu nie ma jakichkolwiek ustaleń treści zakładowego układu zbio-rowego. Czwarty rok nad tym pracują. Nie ma nawet pierwszego punktu uzgodnio-nego. Zarząd ogranicza przyjęcia do ko-

palń spółki , a mimo tego utworzył nowy podmiot „Szkolenie i Górnictwo”, któ-remu zleca się roboty kopalniane nowo przyjętym pracownikom przez zmiesza-nie ich z załogą kopalń. Przyświeca temu jeden cel: zmniejszenie uzwiązkowienia. Warto dodać, że pracownicy „SiG” mają umowy śmieciowe na czas ograniczony. Pojawiają się informacje, że nie będzie barbórki, wypłat, które sieją niepokój wśród załóg. Zarząd JSW większą wagę przywiązuje do walki ze związkami, niż do realizacji zadań produkcyjnych. Efek-ty tego są widoczne w notowaniach na-szych akcji na giełdzie, których wartość spadła poniżej 20 proc. początkowej war-tości. Czy to jest dobre gospodarowanie? Na Zachodzie taki menedżer już dawno znalazłby się na bruku. A u nas?

Ryszard Knopik – przewodniczący ZZG w Polsce Środowiska Jastrzębskiej

Spółki Węglowej

To był bardzo trudny rok zarówno dla Związku, jak i dla całej branży górni-czej. Przychodzi czas na podsumowania i przemyślenia, co zrobiliśmy a czego nie udało się zrealizować. Od miesiąca kwietnia rozpoczęły się akcje protestacyj-ne. Pierwsza przed Urzędem Wojewódz-kim, po tym jak włodarze Kompanii Wę-glowej nieśmiało informowali, że może zabraknąć pieniędzy na wypłaty wyna-grodzeń. Później były kolejne, manifesta-cje przed siedzibą KHW S.A. w obronie KWK „Kazimierz-Juliusz” i następna w Warszawie, gdzie pokazaliśmy, że po-trafimy pokojowo i bez agresji przedsta-wiać nasze postulaty. Brak spójnej poli-tyki w sektorze górnictwa i energetyki, nieustanna walka o zachowanie miejsc pracy oraz o godną płacę dla wszyst-kich pracowników to najważniejsze ob-szary naszych działań. Jako Środowisko KHW S.A. byliśmy wszędzie tam, gdzie wymagała tego aktualna sytuacja i była konieczna nasza interwencja, by bronić załóg naszych kopalń. Wskutek trudnej i stale pogarszającej się sytuacji na rynku węgla kamiennego i koniecznością pod-jęcia wszelkich możliwych działań dla ra-towania firmy i miejsc pracy organizacje związkowe będące sygnatariuszami Hol-dingowego Układu Zbiorowego zawarły porozumienie z pracodawcą zawieszające

na okres trzech lat, niektóre dotychczas obowiązujące zapisy HUZ. Jednocześnie wystosowaliśmy pismo do Pani Premier Ewy Kopacz o rozważnie możliwości znalezienia innego źródła, które zapewni środki na realizację deputatu węglowego dla emerytów i rencistów, którzy praco-wali w kopalniach KHW S.A. Oczeku-jemy wszelkiej możliwej pomocy właści-cielskiej, aby polskie kopalnie i ich załogi, mogły dalej normalnie funkcjonować, bo w przeciwnym razie górnictwo nasze upadnie i zniknie z mapy polskiego prze-mysłu.

Bogdan Nowak – przewodniczący ZZG w Polsce Środowiska Katowickiego

Holdingu Węglowego

Na próżno szukać w naszym środowisku kopalń samodzielnych wielkich spółek górniczych zatrudniających kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy pracowników. Z tego też powodu o naszych kłopotach nie jest tak głośno, jak o KW S.A., czy KHW S.A., a problemów i tu nie brakuje. Male-jąca cena węgla i problemy z jego zbytem, próby cięcia przywilejów górniczych, to nie jedyne trudności, z jakimi się bory-kamy, jednak dziś pozwolę sobie wrzucić kamyk do tego właśnie ogródka. Nasze środowisko kopalń samodzielnych w ma-łej skali obrazuje całe polskie górnictwo. Znajdziemy tu i kopalnie bardzo dobrze prosperujące, jak „Bogdanka”, „KGHM”, dobrze prosperujące jak PG „Silesia”, czy Tauron Wydobycie, ale również kopalnie wygaszane przez SRK S.A., oraz zupeł-nie wygaszone (Nowa Ruda). Każda z tych kopalń nie obywa się bez większych bądź mniejszych problemów, jednak pła-ce i przywileje górnicze nie są tu równe. Wiele ostatnio się słyszy o bezpodstaw-nych żądaniach górników, że są nieracjo-nalne, że nie mają końca, że zarobki są najwyższe w gospodarce, że inne branże takich przywilejów nie mają itd., itd., itd. Osobiście uważam, że jako związkow-cy musimy pamiętać o tym, że jesteśmy współodpowiedzialni za nasze „kopal-nie-żywicielki”, że powinniśmy być bar-dziej partnerami do rozmów z zarządami spółek, a priorytetem powinno być za-wsze uratowanie miejsc pracy ludzi, któ-

rzy nam zaufali. Uważam również, iż nie można przyjmować propozycji kierow-nictwa bezkrytycznie. Trzeba pamiętać, że przywileje, których chce się nas po-zbawić, nie są wywalczone przez związ-kowców, ale przyznane nam dobrowolnie przez władze, w celu zmotywowania do dłuższej pracy, sobót i niedziel, a także traktowanych jako pewien rodzaj wyna-grodzenia. Dlatego też jesteśmy przeciw-ni odbieraniu nam części wynagrodzenia za ciężką i uczciwą pracę, tym bardziej, że wciąż nie widać chęci pomocy ze strony państwa, a słynne i największe na świe-cie opodatkowanie węgla w Polsce dalej wynosi 23 % !!! Cały problem polega na tym, by obie strony i zarządy spółek doszły do porozumienia, w przeciwnym wypadku po naszych „kopalniach-żywi-cielkach” pozostaną tylko wspomnienia i stare fotografie.

Janusz Szymik – przewodniczący ZZG w Polsce Środowiska

Kopalń Samodzielnych

Podsumowując 2014r w Kompanii Wę-glowej trzeba wskazać na kilka głównych wątków. Spółkę dotknął kryzys i pojawi-ły się nie słyszane już od dawna hasła o braku środków na wynagrodzenia. Ko-lejny raz ruszyły prace nad programami ratunkowymi, poszukiwania środków i pomysłów na dalsze funkcjonowanie firmy. Pojawił się nowy zarząd i prezes z „Bogdanki”, którzy jednak ani zmian, ani cudu nie dokonali. Projekt z preze-sem z Bogdanki okazał się wielką klapą. Po trzecie Kompania Węglowa weszła na warszawskie salony polityki, zapoczątko-wała bowiem debatę na temat stanu pol-skiego górnictwa i wymusiła poniekąd zaangażowanie różnych sił politycznych, by rozpocząć rozmowy o obecnej sytuacji branży. Niestety festiwal kolejnych wybo-rów sprawił, że efektów brak. Po drodze w mijającym roku doszło do sprzedaży KWK Knurów-Szczygłowice, okupa-

cji siedziby spółki w Katowicach i kilku innych zdarzeń. Jak na razie marazm ekonomiczny w spółce trwa. Wszyscy wyczekujemy na program dla górnictwa.

Dariusz Potyrała – przewodniczący ZZG w Polsce Środowiska

Kompanii Węglowej

W JSW brak dialogu

KHW oczekuje pomocy właścicielskiej

Kryzys w Kompanii trwa

W trosce o „kopalnie-żywicielki”

Page 5: Gornik 23 2014

Sytuację w Środowisku Surowców Che-micznych zdominował protest głodowy w Inowrocławskich Kopalniach Soli „Solino”. Mimo, trwającej już dwa miesiące głodówki i wielu akcji w postaci demonstracji czy apeli podczas sejmowych dysput - strona rządowa unika bezpośredniego zaangażowania. Żaden z naszych postulatów ,o których pisaliśmy już wielokrotnie na łamach „Górnika”, nie został

zrealizowany, a rozmowy są markowane. Na-sze apele do premier Kopacz, czy prezydenta Komorowskiego pozostały bez echa. Kolej-nym krokiem będzie blokada Inowrocławia, Włocławka i Płocka. Może w końcu zarząd Orlenu, jak odpowiedzialni ministrowie zro-zumieją, że nasza determinacja wynika z tro-ski o zakład pracy i sprawność magazynów ropy i paliw. Górnicy domagają się między innymi zaprzestania zastraszania i mobbingu wobec pracowników, kultywowania chorego stylu rządzenia spółką, przywrócenia i prze-strzegania zakładowego układu zbiorowego. To tylko część z problemów i wierzchołek góry lodowej w naszym zakładzie. W innej kopalni naszego środowiska w kopalni „Kło-dawa” trwa od dłuższego czasu walka o kon-cesje, żeby dalej można było produkować sól. Związkowcy ślą pisma. Spotykają się z mi-nistrami, ale wciąż są opory i właściciel chce prywatyzować „Kłodawę” .

Krzysztof Kaszak – przewodniczący ZZG w Polsce Środowiska Surowców

Chemicznych

Kompania wreszcie będzie oddawać 1 tonę węgla emerytom bez konieczności sądzenia się. Od samego początku roku środowisko emerytów i rencistów przeży-wa wielki dramat i niepokój. Zapowiedź wyprowadzenia emerytów z Zakłado-wego Funduszu Świadczeń Socjalnych, później zawieszenie i w perspektywie odebranie deputatu węglowego zaktywi-zowało nasze środowisko do walki przed sądami o nasze prawa. Już 11 lutego, zale-dwie po kilku dniach od odebrania eme-rytom 1 tony deputatu rozpoczęliśmy ak-cję deputatową. Wraz z kancelarią CDO 24 występujemy do kolejnych sądów o

zwrot zabranej części deputatu. Jest już mnóstwo spraw wygranych. W KWK Bobrek-Centrum już pierwsze pieniądze są oddawane emerytom zabrane przez Kompanię Węglową. Zaczął się kolej-ny skandal: zmuszanie pracowników do podpisywania wypowiedzenia warunków pracy i płacy w kwestii odebrania im 3 ton węgla w przyszłości, jako emerytom. Znów ruszyliśmy z akcją sądową. Wielu pracowników składa wnioski o bezpraw-ne działanie pracodawcy. Nieciekawie jest w KHW. Tam zawieszono na kilka lat deputat emerycki. Podobne zakusy są w JSW.

W opinii naszego środowiska trwa ukry-ta likwidacja górnictwa. Chce się go spry-watyzować. Widać wyraźnie, że państwo odwróciło się i od górnictwa i od Śląska. Drugi temat podejmowany w kończącym się roku to walka o skrócenie oczekiwa-nia na skierowania sanatoryjne. W woje-wództwie śląskim trwa ono ok. 2 lat. W innych nawet tylko kilka miesięcy. Budzi to nasze zdumienie, choćby ze wzglę-du na nasz przemysłowy charakter. Nie składamy broni. Będziemy dalej konty-nuować nasze działania zmierzające do skrócenia tego okresu oczekiwania.

Stanisław Blachnicki – przewodniczący ZZG w Polsce Środowiska Emerytów

i Rencistów

W Środowisku Surowców Skalnych sytuacja nie jest prosta i klarowna. Choć nie jest może tak dramatyczna jak w spółkach węglowych. Mamy wiele problemów odnośnie dodatków, premii, są próby obalenia układów zbioro-wych. Nie przybiera to jednak takich ostrych form, jak w górnictwie węgla kamiennego. Trwa restrukturyzacja w branży kamienia i piasku. Niestety zbieramy pokłosie kryzysu,

który przeszedł przez Polskę i Europe. W DB Schenker borykamy się z ciągłą restruktury-zacją, spada wolumen przewozów towarów, w tym węgla i piasku budowlanego i pod-sadzkowego. Niestety łańcuszek powiązań z górnictwem sprawia, że rynek surowców skalnych i piasku nie ma się dobrze. Choć wydobywający kruszywa jakoś ostatecznie dają rady dzięki budownictwu drogowemu. Z górnictwem jest o wiele gorzej i my również odczuwamy kryzys. Na byłej kopalni Maczki Bór właściciel chce sprzedać firmę. W zakła-dach dolomitowych w Siewierzu dzięki pod-pisanemu kontraktowi sytuacja jest w miarę spokojna. Podobnie w Morawicy. Nie widać końca problemów naszych firm. Nie ma po-zytywnego światełka, które raczej się oddala. To negatywnie wpływa na załogi. Pracownicy boją się o swoje miejsca pracy.

Robert Sobieraj – przewodniczący ZZG w Polsce Środowiska Surowców Skalnych

W mijającym roku Środowisko Zaplecza Górniczego i Energetyki Przemysłowej jak i całe górnictwo borykało się z poważnymi problemami. Im bardziej zakład związany jest z kopalnią lub spółką węglową, tym problemy większe. Wypowiadanie umów na usługi, utrata zleceń, wydłużony termin płatności, zagrożona płynność finansowa pracodawców i prowadzony przez spół-ki węglowe drenaż finansów podmiotów zależnych, skutkowały brakiem wzrostu wynagrodzeń i niepewnością zatrudnienia związaną wizją upadłości niektórych firm skupionych w Środowisku. Kolejną grupę

problemów stanowiły zakusy pracodawców na przeniesienie własnych obciążeń wprost na pracowników. Próby wprowadzenia umów śmieciowych i dalsze zmniejszenie zatrudnienia to najważniejsze zagrożenia związane z sytuacją w branży. Dlatego rok ten uznać należy za jeden z najtrudniej-szych w historii grupy zakładów powsta-łych w większości w wyniku restruktury-zacji górnictwa i pracujących na jego rzecz. Determinacja załóg, które tak wiele prze-szły w przeszłości, jest ogromna. W Środo-wisku, aby obronić się przed dzisiejszymi zagrożeniami, w spokoju opracowywane są dalsze działania i ich warianty w zależno-ści od przewidywanego rozwoju sytuacji w poszczególnych zakładach. Mądrość i do-świadczenie działaczy oraz wspomniana wyżej determinacja pracowników stanowią wartość, która decydować będzie o skutecz-ności podejmowanych działań. A pewne na dzisiaj jest tylko to, że w obronie naszych zakładów nie zabraknie nam zaangażowa-nia, odwagi i konsekwencji.

Arek Siekaniec – przewodniczący Środo-wisko Zaplecza Górniczego i Energetyki

Przemysłowej

Rok 2014 był kolejnym trudnym rokiem dla całej branży górnictwa węgla kamien-nego. Ceny węgla energetycznego na ryn-kach światowych utrzymywały się na ni-skim poziomie osiągając wartości poniżej kosztów wydobycia w naszych kopalniach. W celu obniżenia tych kosztów zarządy spółek węglowych poważnie ograniczyły inwestycje, co skutkuje poważnymi proble-mami dla grona firm świadczących usługi dla kopalń. Drastycznie ograniczona ilość przetargów powoduje, że wykonawcy po-dejmują się realizacji zadań inwestycyjnych za absurdalnie niskie ceny. To z kolei rodzi zagrożenie w postaci zaniżania standardów bezpieczeństwa pracy. Dalsze zadłużanie się spółek węglowych przy braku zdecydo-

wanych działań ze strony rządu spowoduje poważne redukcje zatrudnienia w firmach świadczących usługi dla górnictwa, a w dalszej perspektywie może wywołać falę ich upadłości. W celu zwrócenia uwagi na narastające problemy górniczych firm usługowych Rada Krajowa ZZG w Polsce w lipcu 2014 r. wystosowała apel do osób odpowiedzialnych za górnictwo, w którym zwraca uwagę na dramatyczną sytuację firm świadczących usługi dla spółek węglowych i oczekuje zdecydowanych działań w celu ratowania miejsc pracy.Imprezy organizowane przez PRG By-tom: Styczeń: wycieczka 3 dniowa do Za-kopanego na skoki narciarskie. Czerwiec: piknik na stadionie Rozbark Bytom - mecz piłki nożnej kucyki dla dzieci, pokaz moto-cykli, kuchnia polowa. Grudzień: Barbórka firmowa - odznaczenia 1- odznaka złota, 2 odznaki srebrne – zasłużony dla ZZG w Polsce.Imprezy KOPEX-PBSz: Zimowiska w Tyliczu koło Krynicy w lutym. Wczasy dziewięciodniowe Sobieszewo koło Gdań-ska w lipcu – sierpniu. Wycieczka auto-karowa, tygodniowa do Grecji w sierpniu. Wycieczka trzydniowa nad zalew w Solinie we wrześniu. Mikołaj dla dzieci w grudniu.

Marian Mrozek – przewodniczący ZZG w Polsce Środowiska PRG i PBSz

W cieniu protestu głodowego

Akcja: Deputat węglowy

Zbieramy owoce kryzysu

Nie zabraknie nam odwagi

Ograniczenie inwestycji, niskie ceny…

5strona

Page 6: Gornik 23 2014

6strona

350 osób bawiło się podczas biesiady barbórkowej ZZG w Polsce KWK Ha-lemba-Wirek w Rudzie Śląskiej. Dopi-sali goście na czele z prezydent Grażyną Dziedzic ( wówczas jeszcze przed II turą wyborów) i przedstawicielami praco-dawców. W tym roku związkowcy po raz pierwszy przywitali swojego kolegę Da-riusza Potyrałę, jako nowego przewodni-

czącego Rady Krajowej ZZG w Polsce. – Po całorocznym trudzie pracy przyszedł czas, żeby trochę odpocząć i uśmiechnąć się. Stąd biesiada z udziałem partne-rek - powiedział „Górnikowi” Zbigniew Zatorski pełniący obowiązki przewodni-czącego naszej organizacji związkowej w Halembie. I rzeczywiście podczas biesia-dy wszyscy mieli znakomite humory. A

wszystko dzięki doskonałej atmosferze i szampańskiej zabawie, którą animowali Danusia i Krystian oraz zespół „Bajery” , którzy prowadzili pierwszą część impre-zy przeplatanej konkursami. Największym aplauzem widownia obda-rowała „gwiazdorów”, którzy wcielili się w bohaterów telewizyjnego hitu „Twoja twarz brzmi znajomo”. Z kolei zespół

„Arkadia Band”, który promuje podczas występów kulturę śląską i tworzy własne programy muzyczne inspirował biesiad-ników do tanecznej zabawy. A że sto-ły uginały się od obfitości doskonałego jadła i picia ciężko było rozstawać się i powracać do szarej rzeczywistości dnia codziennego.

Tekst i foto: Jarosław Bolek

Biesiada barbórkowa w Halembie

Page 7: Gornik 23 2014

Na tegorocznej biesiadzie barbórkowej ZZG w Polsce KWK Sośnica-Makoszo-wy Ruch Sośnica zjawiła się cała dyrek-cja w komplecie, bo jak ma nadzieję dyr. Grzegorz Mendakiewicz obecne burze wokół kopalni przeminą i jeszcze wielo-krotnie rodzina górnicza będzie się spo-tykać na barbórkach. Dyrektor podzię-

kował wszystkim za poświęcenie i wkład włożony w pracę i życzył górnikom tylu wyjazdów, ile zjazdów. Zaś w imieniu Rady Krajowej ZZG w Polsce, wiceprze-wodniczący Wacław Czerkawski życzył, by kopalnia przebrnęła trudny dla niej okres ostrzegając jednocześnie, żeby nikt nie podnosił ręki na kopalnię „Sośnicę-

Makoszowy”, bo był taki jeden i już go nie ma, już nie jest prezesem. Co zostało skwitowane gromkimi brawami.Goście bawili się doskonale dzięki wspa-niałej oprawie rozrywkowej. Zabawy i wielogodzinny program artystyczny prowadził między innymi zespół „We-soła biesiada” i popularny Kabaret Masz-talskich występujący już od lat 80-tych. Trudno się zatem dziwić, że wyboru za-baw, konkursów, śpiewów, tańców i dow-

cipów nie było końca. Wszyscy śmiali się do rozpuchu. W ostatniej części bie-siadnej odsłony do późnych godzin noc-nych królował taniec. Jak co roku liderzy związkowi przygotowali mnóstwo nie-spodzianek, a to za sprawą loterii z atrak-cyjnymi nagrodami, które wręczał zarząd związku na czele z przewodniczącym kol. Józefem Matuszyńskim.

Tekst i foto: Jarosław Bolek

Wesoła biesiada „Sośnicy”

7strona

Page 8: Gornik 23 2014

8strona

Tegoroczna barbórka ZZG w Polsce ob-chodzona w trudnym czasie dla polskie-go górnictwa przyniosła wiele wzruszeń i refleksji. Jak powiedział podczas swojego przemówienia i składania życzeń Dariusz Potyrała – przewodniczący Rady Krajo-wej: dzisiaj cała Polska wie, że 4 grudnia jest święto górnika. Niestety tegoroczna barbórka obchodzona jest w tle głębokiego kryzysu. Jeszcze trzy lata temu górnictwo miało wielomilionowe zyski, zaś dzisiaj mamy nadpodaż węgla, spadek produkcji i sprzedaży. - Spadły przychody. Po trzech kwartałach sektor ma 532 mln zł strat. Jest tak źle, że w mediach mówi się o zamy-kaniu kopalń. Chciałbym, aby nasza bar-bórka była refleksją nie tylko nad stanem górnictwa, ale i dobrą okazją do odbicia się, by przyszły rok miał lepszą perspek-tywę – mówił przewodniczący Potyrała. Przypomniał on również działania ZZG w Polsce w ostatnim roku wskazując, że związek wielokrotnie mówił o nie najlep-szej kondycji branży, słał apele, stanowiska i uchwały do polityków i rządu o wsparcie i rozwiązywanie górniczych problemów, które zaczynają się kumulować. - W swoim repertuarze mieliśmy również manifestację pod Sejmem, wielotysięczną demonstrację w Katowicach, pikiety, przemarsze, strajk podziemny, a do symbolu już urósł protest głodowy w IKS Solino – podsumowywał przewodniczący związku. Dariusz Potyrała zwrócił się również z osobistym apelem do związkowców, by nie oczekiwali, że problemy górnictwa same się rozwiążą, ale aby wspólnym wysiłkiem podejmowali trud ratowania miejsc pracy. Zaapelował także do pracodawców i rządu, by ich priorytetem był dialog, nawet kiedy negocjacje są trudne, bo tylko wspólne de-

cyzje dają gwarancje ochrony miejsc pracy, pracowników i ich rodzin. Prezentując na scenie swoich wiceprzewodniczących: Wa-cława Czerkawskiego, Bogdana Nowaka i Ryszarda Płazę skierował od kierownictwa związku życzenia szczęścia górniczego i opieki św. Barbary dla wszystkich pracow-ników i związkowców.Z kolei w imieniu Ogólnopolskiego Poro-zumienia Związków Zawodowych – wi-ceprzewodniczący Andrzej Radzikowski podziękował braci górniczej za solidaryzm w działaniach na szczeblu krajowym. Przy-toczył również wyniki badań Polskiej Aka-demii Nauk, z których wynika, że w zakła-dach, gdzie funkcjonują związki zawodowe są lepsze warunki pracy i płacy. Mówił rów-nież o wielu prospołecznych propozycjach i inicjatywach składanych przez OPZZ władzy publicznej. Podziękował ZZG w Polsce za aktywne promowanie troski o odbudowę przemysłu, bowiem neoliberal-ny pomysł oparcia gospodarki na handlu i usługach nie sprawdził się. I choć w świe-cie serwuje się tezy, że Polska doskonale się rozwija, pytał: skoro tak, to gdzie ta kasa ze wzrostu? Jednocześnie wskazał, że 10 proc. Polaków konsumuje aż 40 proc. wy-nagrodzeń. To rekord w Unii Europejskiej. Gdzie tu solidarne i sprawiedliwe państwo zapisane w konstytucji? – pytał wiceprze-wodniczący Radzikowski. Wśród zaproszonych gości znalazł się wicewo-jewoda śląski Piotr Spyra, prezes Agencji Roz-woju Przemysłu oddział Katowice Henryk Paszcza, Ks. Ireneusz Tatura, wiceprezes Ka-towickiego Holdingu Węglowego S.A. Tadeusz Skotnicki, dyrektor Biura Strategii Personal-nej Kompanii Węglowej S.A. Marek Kwiatek, przewodniczący Rady Wojewódzkiej OPZZ Henryk Moskwa, przewodniczący Konfede-

racji Związków Zawodowych Górnictwa w Polsce Roman Byczek, przewodniczący Fe-deracji Związków Zawodowych Górnictwa Węgla Brunatnego Krzysztof Mariankowski, dr Joanna Gwiazdecka dyrektorka Fundacji im. Róży Luksemburg w Polsce, wiceprezes Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego Mirosław Bagiński, nadkomisarz Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej w Katowicach Włodzimierz Mogiła, wice-przewodniczący Porozumienia Związków Zawodowych „Kadra” Bogusław Studencki, prezes Nadwiślańskiej Agencji Turystycznej – Piotr Wilchelm, Iwona Szychowska dyrek-torka ds. Pracy KWK „Mysłowice-Wesoła”, Jacek Nocko dyrektor ds. Pracy KWK „Pokój”, Marian Leśny prezes Trasy Turystycznej KS „Wieliczka”, Tadeusz Koperski prezes Zarzą-du HALDEX SA, Sławomir Litwin prezes Zakładów Chemicznych „Siarkopol”, Wła-dysław Jędrzejowski wiceprezes PSS „Bazalt Gracze” i wielu innych znakomitych gości.Podczas barbórkowej uroczystości grała Górnicza Orkiestra Dęta Kopalni Węgla Kamiennego „Mysłowice-Wesoła” pod batutą Mirosława KASZUBY. Była to również doskonała okazja do wręczenia odznaczeń najbardziej zasłużonym pra-cownikom, a zarazem członkom Związku Zawodowego Górników w Polsce. Uhono-rowano między innymi organizacje zakła-dowe dokonując odznaczenia ich sztandaru ZZG w Polsce z KWK „Bolesław Śmiały” , KWK „Pokój, KWK „Wujek”.(Pełna lista odznaczonych znajduje się obok tekstu na żółtym tle)W części rozrywkowej gości bawił Teatr Komedii Kuby Abrahamowicza.

Tekst i foto: Jarosław Bolek

Złotą Odznaką Honorową „Za za-sługi dla ZZG w Polsce” odznaczo-no: Sztandary Związku Zawodowego Górników w Polsce KWK „Bolesław Śmiały” ,KWK „Pokój”, KWK „Wujek”.Złoty medal za długoletnią służbę: Damian PIETRZAK, Alfreda PO-ŁCZYŃSKA, Ryszard TUSZKIE-WICZSrebrny medal za długoletnią służbę: Grzegorz MOTYL, Piotr PIWKOZasłużony dla Górnictwa RP: Grze-gorz CYLE, Henryk GRACA, Krysty-na JANIK, Piotr JĘDRALCZYK, Mi-chał KOPEL, Krzysztof MATCZAK, Mirosław MIERA, Adam NIEDZIEJ-KO, Ireneusz PAROBIEC, Piotr RĘ-BISZ, Zdzisław ROGOWSKI, Ja-rosław ROIK, Adam SIWIEC, Jan SZOŁTYS, Danuta TUSZKIEWICZStopień Górniczy Generalnego Dy-rektora Górniczego III stopnia: Iwona SZYCHOWSKA, Marian MROZEK Stopień Górniczy Inżyniera Górni-czego III stopnia: Bogdan NOWAKSzpada górnicza: gwarek Ziemi Wiel-kopolskiej: Mieczysław OSIEJEWSKI Honorowe Kordy Górnicze: Piotr DAŃDA, Wiesław DOMOŃ, Tomasz KACZOR, Krzysztof KAWA, Józef KEMPA, Jakub KŁOS, Krystian KO-RUS, Marek PILCH, Tadeusz PŁA-SKONKA, Ryszard PTAK, Celina PYTLIK, Sławomir SMOTER, Józef SOLICH, Sławomir TURCZAHonorowa Odznaka za zasługi dla OPZZ II stopnia: Marian BANDO-ŁA, Andrzej CHWILUK, Jerzy HUB-KA, Ryszard PŁAZA, Jerzy REBETA, Jerzy SAWCZUKHonorową Odznakę za zasługi dla OPZZ I stopnia: Sylwester GAJOS, Mariusz ROJEK, Andrzej SUCHA-NEK, Krzysztof WĄTOR, Piotr WÓJ-CIKOdznakę Honorową „Za zasługi dla górniczego ruchu związkowego”: Piotr DURAN, Władysław KURCZ, Dariusz MARKWICA, Robert MI-SIEK, Marek MUCHA, Tomasz WISZNIOWSKIZłotą odznakę honorową „Za zasłu-gi dla Związku Zawodowego Górni-ków w Polsce”: Krzysztof BŁASIAK, Marcin DRYGAŁA, Edward DUD-KIEWICZ, Piotr HAŁAT, Janusz ISKRZYCKI, Kazimierz KOZIARZ, Marek LATKO, Sławomir LITWIN, Marian MAŁEK, Marek PASZ-KOWSKI, Ewa SYKAŁA, Małgorzata SZCZUREK, Tomasz WYSOCKISrebrną odznakę honorową „Za za-sługi dla Związku Zawodowego Gór-ników w Polsce”: Krzysztof CHWA-STEK, Zygmunt ĆMIEL, Marek FIGURA, Ryszard FILIP, Andrzej IRZYK, Krystyna JANIK, Józef KEM-PA, Teresa MAJ, Józef NIEMIEC, Michał PIEKARZ, Rafał RECZEK, Wojciech SLADKOWSKI, Danuta TUSZKIEWICZ

Katowice: Centralne obchody barbórkowe ZZG w Polsce

Podejmijmy trud ratowania górnictwa

Page 9: Gornik 23 2014

9strona

Page 10: Gornik 23 2014

10strona

Jak co roku barbórkowa biesiada ZZG w Polsce KWK „Bielszowice” rozpoczę-ła się w rytmach kopalnianej Orkiestry Górniczej. Do późnych godzin nocnych gości bawił Mirek Jędrowski z zespołem, który należy do grona najbardziej popu-larnych i lubianych wykonawców szeroko pojętej piosenki śląskiej. Były konkursy z

nagrodami, skecze, mnóstwo śpiewów i tańca. Catering organizowała firma „Rozruch”. W drugiej części biesiady do tanecznych popisów na parkiecie zachę-cał zespół „Bez nazwy”. I w 100 procen-tach to mu się udało. Cały czas kilkaset par popisywało się swoimi umiejętno-ściami i kondycją.

Podczas biesiady zorganizowano skład-kę dla potrzebujących. Zebrano 1500zł, które, jak powiedział „Górnikowi” Zenon Kozioł przewodniczący ZZG w Polsce w KWK „Bielszowice” przeznaczono na wieczerzę wigilijną dla dwóch szkół spe-cjalnych z Rudy Śląskiej i z Zabrza. Wśród zacnych gości rudzkiej biesiady można było zobaczyć Panią prezydent miasta (wówczas jeszcze kandydatkę przed drugą turą wyborów) Grażynę Dziedzic, przewodniczącego Rady Kra-

jowej ZZG w Polsce Dariusza Potyra-łę, Bożenę Gawryluk – dyr. Biura Rady Krajowej, dyrektorów z „Bielszowic” i „Halemby-Wirek”, koleżanki i kolegów związkowców z rudzkich organizacji związkowych oraz mnóstwo znakomi-tych gości, którzy bawili się wyśmienicie, co zresztą widać na zdjęciach z bielszo-wickiej biesiady.

Tekst i foto: Jarosław Bolek

Bielszowickie rytmy

Page 11: Gornik 23 2014

Tradycyjnie w ostatni piątek listopada 2014 roku odbyła się uroczysta Akade-mia Barbórkowa Związku Zawodowego Górników w Polsce KWK „Wujek”, któ-rą poprowadzili Piotr Duran i Andrzej Jasinowski. Podczas pierwszej oficjalnej części przewodniczący Bogdan Nowak odznaczył najbardziej wyróżniających się działaczy i sympatyków Związku zapro-szonych na Akademię. Wszyscy uhono-rowani nie kryli wzruszenia, w imieniu których podziękowanie na ręce prze-wodniczącego Bogdana Nowaka złożyli

Naczelny Inżynier kopalni „Wujek” Mi-chał Paprotny i Duszpasterz Ludzi Pracy Górnego Śląska ksiądz Ireneusz Tatu-ra. Następnie zebranych powitali soliści zespołu pieśni „Śląsk”, zapraszając do wspólnego biesiadowania. Bogato zdo-bione regionalne stroje, w których wystąpił „Śląsk” i wykonany program artystyczny sprawiły wszystkim wiele radości i na długo zapadną w ich pamięci.

ZZGwP KWK „Wujek”

Przedstawiciele Związku Zawodowego Górników w Polsce odwiedzili naszych milusińskich w Szkole Podstawowej nr 5 w Dąbrowie Górniczej i opowiadali o trudzie pracy górniczej. W tym roku, tego zadania podjęli się panowie z Sośni-cy – Makoszowy ruch Sośnica: Pan Su-doł Edward i Eugeniusz Ossowski oraz Mariusz Hoffman z odległej Wieliczki . Pan Edward opowiadał o ciężkiej pracy górników pod ziemią, o kopalni i histo-rii ich powstania. Dzieciaki z otwartymi buziami słuchały jak odbywa się wydoby-wanie węgla zanim trafi do ich domów. Największe zainteresowanie naszych ma-luchów wzbudził piękny mundur Pana Edwarda, jego odznaczenia oraz szabla i kordzik. Doświadczony bajarz potrafił nie tylko fachowo opowiadać i prezen-tować wszystkie elementy munduru, ale i wpleść elementy humorystyczne.Ogromną atrakcją było pojawienie się Pana Eugeniusza w stroju ratownika. Całe oprzyrządowanie wzbudziło za-

chwyt i wyrywanie się dzieciaków z ławek przy omawianiu kolejnych elementów ubioru i ich użyteczności. Pan Eugeniusz był zasypywany pytaniami. Wielkie „wow” na sali wzbudziło wejście Mariusza Hoffmana z Wieliczki. Dzie-ciaki w zeszłym roku odwiedziły kopalnię w Wieliczce więc zadawały szczegółowe pytania, na które nasz Mariusz konkret-nie odpowiadał. Ukoronowaniem całej wizyty były drob-ne upominki dla dzieci w postaci worecz-ków z solą. Niektórzy próbowali na miej-scu, „czy nie oszukana”.Dyrekcja szkoły podziękowała naszym mundurowym pięknymi kwiatami oraz dyplomami a dzieciaki głośnymi oklaska-mi.W moim imieniu jako organizatorki oraz Przewodniczącego ZZG w Polsce bardzo dziękuję za zaangażowanie i tak chętny udział w spotkaniach z dziećmi.

Anna Zagrodnik

- Z prawdziwym wzruszeniem skłaniam dziś głowę przed górniczymi sztanda-rami i górnikami, przed wszystkim, co kryje się za sztandarami – to jest duma z zawodu górnika, górniczy styl życia, w którym mieszczą się silniejsze związki koleżeńskie w warunkach trudnej pracy, rodzinność, pamięć o kolegach, którzy zginęli pełniąc służbę – mówił Bronisław Komorowski. - Spotkanie w Warszawie to dobra okazja, aby mocnym głosem po-

wiedzieć o znaczeniu zawodu górnika, całej bardzo zróżnicowanej branży dla Polski, dla polskiej gospodarki. To dobra okazja, aby powiedzieć także o troskach i nadziejach górniczego stanu – mówił prezydent. Dodał, że w tych troskach mieści się niepokój o miejsca pracy, o sta-bilne zatrudnienie. – Ale przecież widać, że stan górniczy się rozwija - ocenił.

Piotr Kowalski , fot. Tauron WydobycieŹródło: KPRP fot. Wojciech Olkuśnik i Łukasz Kamiński

AKADEMIA BARBÓRKOWA ZZG W POLSCE KWK „WUJEK”

Skłaniam głowę przed górnikamiW przeddzień tradycyjnej Barbórki, Prezydent RP Bronisław Komo-rowski spotkał się z górnikami w Pałacu Prezydenckim. Wzięli w niej udział również delegacja naszych przedstawicieli z ZZG w Pol-sce.

Górnicy w szkole

Adam Kluska –ZZGwP z kop. Ziemowita odbiera odznaczenie

11strona

Page 12: Gornik 23 2014

12strona

- 30 lat temu, grupa odważnych, bez-kompromisowych działaczy związko-wych, poszukując nowej formuły ru-chu zawodowego, powołała w Bytomiu Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. To był początek długiej drogi. Wiodła ona nas przez barykady, demonstracje, ale też dialog i negocjacje. Nie było łatwo. Tak oto zbudowaliśmy wielką rodziną OPZZ. Dziś jesteśmy trochę starsi, bardziej doświadczeni, ale zwycięscy – mówił Jan Guz – przewod-niczący OPZZ do związkowców podczas uroczystego posiedzenia Rady z okazji 30-lecia federacji. Nie wszyscy doczeka-li tego wspaniałego jubileuszu. Niejedna łza kręci się w oku wspominając Józka Wiadernego, Staszka Wiśniewskiego, Romualda Sosnowskiego, Staszka Bara i wielu innych. Mam nadzieję, że byliby z nas dumni, z osiągnięć naszego ruchu – wspominał przewodniczący Guz. - Mu-simy pamiętać, że obecnie zmagamy się z brutalną rzeczywistością. Od lat wal-czymy z patologiami polskiej wersji ka-pitalizmu – miała być społeczna gospo-darka rynkowa – wyszedł krwiożerczy kapitalizm rodem z XIX wieku. Dlatego OPZZ sprzeciwia się stanowczo bezro-

bociu, biedzie, wypaczeniom rynku pracy, umowom śmieciowym, nierównościom społecznym, pogłębiającemu się rozwar-stwieniu, komercjalizacji i prywatyzacji kolejnych obszarów życia społecznego – informował Guz. Zasłużeni działacze związkowi zostali uhonorowani odzna-czeniami państwowymi, resortowymi oraz złotymi i srebrnymi „Odznakami za zasługi dla OPZZ”. Wśród wyróżnio-nych znalazł się również Dariusz Potyra-

ła – przewodniczący ZZG w Polsce oraz Rajmund Moric - jeden z ojców założy-cieli OPZZ jak i były przewodniczący ZZG w Polsce Jan Kisieliński. - Minęło 30 lat. W OPZZ zmieniły się już pokolenia. OPZZ istnieje – wspo-minał Moric - przewodniczący Grupy Inicjatywnej powołania centrali OPZZ. Przez te wszystkie lata nigdy nie zdradził ludzi pracy, nie podpisał się pod odbie-raniem uprawnień dla świata pracy w

odróżnieniu od innych central związko-wych. Dlatego chcę podziękować wszyst-kim, którzy przez te 30 lat zaangażowali się w działalność związkową jak również tym, którzy teraz są i działają w OPZZ życzyć, by w swym działaniu byli aktyw-ni, byli troszeczkę bardziej samodzielni i życzę jeszcze jednego: żeby mieli tro-szeczkę szaleństwa, bo tylko tacy ludzie potrafią zmieniać historię i coś w życiu zrobić – życzył Rajmund Moric. W trakcie uroczystości wyemitowane zo-stały filmy ze wspomnieniami założycieli OPZZ oraz pozdrowieniami przesłany-mi przez szefów NSZZ „Solidarność” i Forum Związków Zawodowych oraz polityków. W trakcie spotkania przy-był minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak – Kamysz, Olgierd Dziekoński – sekretarz stanu w Kance-larii Prezydenta RP, Iwona Hickiewicz – główna inspektor pracy. Zaproszenie przyjęli też reprezentanci instytucji i fun-dacji ściśle współpracujących z OPZZ – m.in. Fundacji Friedricha Eberta, Funda-cji im. Róży Luksemburg.

Jarosław Bolek fot.OPZZ

30 lecie Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych- Od lat walczymy z patologiami polskiej wersji kapitalizmu – miała być społeczna gospodarka rynkowa – wyszedł krwiożerczy kapita-lizm rodem z XIX wieku – mówił 2 grudnia podczas uroczystej Rady OPZZ przewodniczący Jan Guz.

W trakcie debaty przewodniczący OPZZ Jan Guz przybliżył kulisy prac Trójstron-nej Komisji ds. Społeczno – Gospodar-czych. Przedstawił też założenia projek-tu nowej formuły prowadzenia dialogu społecznego. Z kolei wiceprzewodniczą-cy Andrzej Radzikowski poprowadził dyskusję na temat obecności tematyki związkowej w mediach publicznych i ko-mercyjnych. Podczas seminarium swoim doświadczeniem dziennikarskim dzielił

się Piotr Szumlewicz - ekspert OPZZ i znany lewicowy dziennikarz. Zapre-zentował on szczególnie rolę mediów społecznościowych w upowszechnianiu wiedzy o pracach Komisji Trójstron-nej i kreowaniu wizerunku organizacji związkowych. Zebrani uzgodnili rów-nież zasady wymiany informacji między redakcjami i biurem prasowym OPZZ, którym kieruje Ryszard Grąbkowski. Pomysł systematycznych spotkań dzien-

nikarzy związkowych gazet wydawanych przez ruch branżowy to dobry sposób na

pogłębienie solidaryzmu mediów związ-kowych. jb, OPZZ

Związkowi dziennikarze w OPZZ Redaktorzy naczelni gazet związkowych uczestniczyli 2-3 grudnia w Warszawie, w seminarium pt. Dialog społeczny a media związ-kowe. Organizatorem i gospodarzem spotkania było OPZZ.

Page 13: Gornik 23 2014

Ul. Związkowa

Zaległa tona bezpłatnego węgla będzie wydawana przede wszystkim w naturze, do 30 czerwca 2015 roku. Emeryci, ren-ciści i inne osoby uprawnione mają prawo odmowy przyjęcia takiej formy deputatu.

Wtedy zostanie im wypłacony ekwiwa-lent, z tym że na jego wypłatę poczekają do końca 2015 roku.

Dominik Rudzki

Kompania zwróci emerytom 1 tonę węgla Zaledwie dwa dni po apelu ZZG w Polsce w sprawie węgla emeryckiego, zarząd Kompanii Węglowej wycofał się z decy-zji o odebraniu emerytom, rencistom i innym osobom upraw-nionym jednej tony deputatu węglowego należnego za 2014 rok.

Rada Krajowa ZZG w Polsce apeluje!Rada Krajowa ZZG w Polsce 27 listopada zaapelowała do wiceministra gospodarki Wojciecha Kowalczyka o zrewidowanie warunków uzyskania koncesji na handel węglem oraz takich samych praw dla wszystkich paliw stałych wykorzystywanych w celach energetycz-nych oraz o dialog w IKS Solino.

W sprawie importu węglaKatowice 27.11.2014

Szanowny PanWojciech KowalczykSekretarz Stanu w Ministerstwie GospodarkiPełnomocnik Rządu ds. Restrukturyzacji Górnictwa Węgla Kamiennego

Szanowny Panie Ministrze!Import węgla do Polski to jedna z przyczyn kryzysu w polskim górnictwie.

Stąd związki zawodowe domagały się zablokowania tego procederu szkodzącego polskiej gospodarce i grożącego utratą tysięcy miejsc pracy. Rząd zadeklarował wówczas wprowadzenie przepisów ograniczających import węgla. Niestety, jak uważa Rada Krajowa Związku Zawodowego Górników w Polsce, uchwalone zmiany w ustawie Prawo energetyczne, wprowadzające koncesje na obrót węglem kamiennym, zamiast pomóc polskiemu górnictwu jeszcze bardziej mogą go osła-bić. Stanie się tak przez rządową poprawkę zrównująca warunki uzyskania kon-cesji na obrót węglem kamiennym dla przywozu, wywozu i sprzedaży wewnątrz kraju. Dziwi nas takie podejście polskiego rządu, który zamiast chronić własny rynek może w ekspresowym tempie go zniszczyć. Polskiego handlowca nie stać na gigantyczne zabezpieczenie majątkowe w kwocie 20 mln zł, co jest jednym z warunków uzyskania koncesji. Grozi to likwidacją kilku tysięcy firm sprzedający polski węgiel i paraliżem handlu węglem.

Rada Krajowa ZZG w Polsce wnioskuje o zrewidowanie warunków uzyska-nia koncesji i dopuszczenie ekspertów, którzy w procesie legislacji ustawy Prawo energetyczne dokonaliby ich fachowej oceny. Domagamy się wypracowania takich rozwiązań, które z jednej strony ograniczyłyby import węgla, jednak z drugiej zagwarantowały bezpieczeństwo sprzedaży rodzimego surowca w Polsce i poza granicami kraju.

Domagamy się jednocześnie takich samych praw dla wszystkich paliw stałych wykorzystywanych w celach energetycznych oraz wsparcia dla bezpieczeństwa energetycznego kraju poprzez ochronę rynku opałowego w Polsce przed nieuczci-wą konkurencją węgla kamiennego z importu.

Z górniczym pozdrowieniem: Dariusz Potyrała

Przewodniczący Rady Krajowej Związku Zawodowego Górników w Polsce

W sprawie SOLINO Wobec całkowitej ignorancji i bagatelizowania poważnych problemów, jakie dotknęły pracowników Inowrocławskich Kopalń Soli „Solino” SA przez Zarząd kopalni oraz właściciela członkowie Rady Krajowej Związku Zawodowego Górni-ków w Polsce działając w imieniu głodujących od 39 dni pracowników wzywają Ministra Gospodarki Janusza Piechocińskiego oraz Ministra Skarbu Państwa Włodzimierza Karpińskiego do:• powołania przedstawicieliresortu gospodarki i skarbu z pełnymi kompetencjami i decyzyjnością do rozmów ze stroną społeczną,• dołożenia starań do szybkiego rozwiązania konfliktu,• dopełnienia standardów, według których właściciel nie unika funkcji kontrolnych i w pełni sprawuje nadzór nad majątkiem i zarządzającymi nim organami.

Nie rozumiemy: dlaczego Kompania Węglowa, jak dotąd nie zamierza automatycznie oddać części deputatu węglowego wszystkim upraw-nionym do otrzymania bezpłatnego węgla zmuszając tym samym swo-ich byłych pracowników do składania pozwów przed sądami, by mo-gli odzyskać swoje pieniądze.(…) Jak wylicza związek oprócz ok. 600 zł za1 tonę węgla spółka dodatkowo musi zapłacić koszty procesowe, czyli ok. 90 zł od osoby. Daje to w sumie kilkanaście milionów złotych utraconych na życzenie obecnych menedżerów zarządzających. - Poli-tyka zarządu w tym względzie, który ciągle powołuje się na przestrze-ganie zasad dialogu jest bulwersująca i wykracza poza powszechnie przyjęte standardy dialogu społecznego w Unii Europejskiej. Takie działanie jest dyskryminujące i uderzające w najsłabszą część społe-czeństwa, której trudno się bronić. (…) Apelujemy o natychmiastową wypłatę równowartości 1 tony węgla deputatowego przysługującego byłym pracownikom.

Fragmenty apelu ZZG w Polsce z 8 grudnia

13strona

Page 14: Gornik 23 2014

14strona

Jakie będzie miała zabezpieczenie moja żona i dzieci w przypadku najgorszego?

Jestem już ponad 10 lat na rencie z tytułu wypadku zbiorowego w pracy. Stan moje-go zdrowia uległ poważnemu pogorszeniu. Żona nigdy nie pracowała ponieważ zaj-mowała się wychowywaniem dzieci w tym dzieckiem specjalnej troski, stan mojego zdrowia nie pozwalał mi na ewentualną pomoc w wychowywaniu dzieci. Proszę o informację, czy i jakie zabezpieczenie bę-dzie miała żona w przypadku najgorszego?

Z.J. – Zabrze

Zgodnie z postanowieniami art.65 ustawy o emeryturach i rentach z FUS renta rodzinna przysługuje uprawnio-nym członkom rodziny osoby, która w chwili śmierci miała ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdol-ności do pracy lub spełniała warunki wymagane do uzyskania jednego z tych świadczeń.Do renty rodzinnej uprawnieni są nastę-pujący członkowie rodziny spełniający warunki określone w art.68-71:1) dzieci własne, dzieci drugiego mał-żonka oraz dzieci przysposobione;2) przyjęte na wychowanie i utrzymanie przed osiągnięciem pełnoletniości wnuki, rodzeństwo i inne dzieci, w tym również w ramach rodziny zastępczej;3) małżonek ( wdowa i wdowiec);4) rodzice ( za rodziców w rozumieniu ustawy uważa się również ojczyma i ma-cochę oraz osoby przysposabiające.Zgodnie z postanowieniami art.68 ust.1 omawianej ustawy dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposa-biające mają prawo do renty rodzinnej: 1) do ukończenia 16 lat; 2) do ukończenia nauki w szkole, jeżeli przekroczyły 16 lat życia, nie dłużej jed-nak niż do osiągnięcia 25 lat życia, albo 3) bez względu na wiek, jeżeli stały się całkowicie niezdolne do pracy oraz sa-modzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolne do pracy w okresie, o którym mowa w pkt.1 lub 2.

2. Jeżeli dziecko osiągnęło 25 lat życia, będąc na ostatnim mroku studiów w szkole wyższej, prawo do renty rodzinnej przedłuża się do zakończenia tego roku studiów.Natomiast wdowa zgodnie z postano-wieniami art.70 ust.1 omawianej ustawy ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli:1) w chwili śmierci męża osiągnęła wiek 50 lat lub była niezdolna do pracy albo2) wychowuje co najmniej jedno z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnione do renty rodzinnej po zmarłym mężu, które nie osiągnęło 16 lat, a jeżeli kształci się w szkole - 18 lat życia, lub jeżeli sprawu-je pieczę nad dzieckiem całkowicie nie-zdolnym do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzin-nej.2. Prawo do renty nabywa również wdo-wa, która osiągnęła wiek 50 lat lub stała się niezdolna do pracy po śmierci męża, nie później niż w ciągu 5 lat od jego śmierci lub zaprzesta-nia wychowywania osób wymienionych w ust.1 pkt.2Renta rodzinna wynosi: 1) dla jednej osoby uprawnionej – 85% świadczenia, które przysługiwałoby zmarłemu; 2) dla dwóch osób uprawnionych - 90% świadczenia, które przysługiwałoby zmarłemu; 3) dla trzech lub więcej osób uprawnio-nych 95% Świadczenia, które przysługi-wałoby zmarłemu.

Za kwotę świadczeń, które przysługiwa-łoby zmarłemu, uważa się kwotę eme-rytury z zastrzeżeniem ust.3 lub renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracyZ uwagi na brak bliższych danych ewen-tualnych osób uprawnionych do renty nie jesteśmy w stanie określić uprawnień dla konkretnych osób ale sądzimy, że zacy-towane przepisy pozwolą Panu spokojnie kontynuować zalecane leczenie.

Czy będę mógł skorzystać z emerytury

wcześniejszej na podstawie postano-wień art.184?

W bieżącym roku ukończyłem 60 lat. Po ukończeniu szkoły górniczej podjąłem pracę pod ziemią,gdzie przepracowałem 10 lat 11 miesięcy. Ze względu na stan zdrowia od tego okresu do dnia dzisiejszego jestem na rencie. Sły-szałem, że prawdopodobnie będę mógł ubie-gać się o emeryturęwcześniejszą na podstawie art.184, nie wiem co to znaczy? Proszę o bliższą infor-mację.

M.Z. – Mysłowice

Postanowienia art.184 ustawy o eme-ryturach i rentach z FUS szczegółowo określają, jakie warunki należy spełnić, aby uzyskać na tej podstawie uprawnie-nia do emerytury a mianowicie:Ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948r przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art.32,33,39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli: 1) okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym cha-rakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat – dla kobiet i 65 lat – dla mężczyzn oraz 2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art.27.2. Emerytura, o której mowa w ust.1, przysługuje pod warunkiem nieprzy-stąpienia do otwartego funduszu eme-rytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Za-kładu, na dochody budżetu państwa oraz rozwiązania stosunku pracy w przypadku ubezpieczonego będącego pracownikiem.Oznacza to, aby uzyskać prawo do eme-rytury wcześniejszej na zasadach okre-ślonych w omawianym art.184 powinien Pan udokumentować:1 – co najmniej 15 lat pracy w warunkach

szczególnych lub w szczególnym charak-terze oraz co najmniej 20 lat – kobieta i 25 lat – męż-czyzna okresów składkowych i nieskład-kowych albo2 – co najmniej 20 lat pracy w warunkach szczególnych lub w szczególnym charak-terze oraz co najmniej 20 lat kobieta i 25 lat mężczy-zna okresów składkowych i nieskładko-wych. Wymienione warunki należało spełnić na dzień 01.01.1999r. Z pisma Pana nie wynika czy poza po-danym stażem pracy górniczej posia-da Pan jeszcze inne okresy składkowe i nieskładkowe, które łącznie by wyno-siły co najmniej 25lat na dzień wejścia w życie omawianej ustawy tj. na dzień 01.01.1999r, bowiem tylko wtedy można by było Pana uprawnienia rozpatrywać w oparciu o postanowienia art.184 ustawy. Jeśli posiada Pan co najmniej 25 letni staż okresów składkowych i nieskładkowych na dzień 01.01.1999r to wiek emerytal-ny który dla Pana wynosi 67 lat obniża się o 6 miesięcy za każdy rok pracy wy-konywanej pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.A więc jeśli spełnia Pan wszystkie wy-mienione warunki to o prawo do eme-rytury będzie Pan mógł ubiegać się po ukończeniu wieku 62 lat.

Porad udziela: Józef Solich

Tematem obrad były rozważania: co da-lej z zagłębiowskim górnictwem oraz co pozostało po zlikwidowanych kopalniach węgla. Historia smutna i interesująca. O każdej z dawnych kopalń zlikwidowanych w ramach restrukturyzacji i przekształ-

ceń referowali prelegenci – przedstawiciele dawnych kopalń, a to: „Jowisz”, „Grodziec”, „Gen. Zawadzki”, „Czerwona Gwardia”, „Sosnowiec”, „porąbka”, „Klimontów”, „Niwka-Modrzejów”, „Kazimierz-Juliusz”. Prelegenci przedstawili historię kopalń, a

także poinformowali o tym, co pozostało po kopalniach w zakresie dóbr użyteczno-ści publicznej (ośrodki wypoczynkowe, sta-diony, osiedla, domy kultury itd.). Bardzo ciekawie przedstawili swoje relacje Leszek Skrzypiec (z kop. „Grodziec”) i Jan Rodzoń (z kopalni „Niwka-Modrzejów”). Przed zreferowaniem tematyki przez prelegentów - przedstawicieli zagłębiowskich kopalń, głos zabrali: prezydent Dąbrowy Górniczej, prof. A. Gierek, Z. Zaborowski. W poło-wie obrad wykonano wspólne pamiątkowe zdjęcie (ale do zdjęcia nie stanęli wszyscy uczestnicy obrad). W dyskusji głos zabra-li: Bolesław Ciepiela, Franciszek Wszołek, Roman Macuga. Ciepiela pogratulował organizatorom cennego spotkania. Wspo-mniał, że prelegenci referujący swoje tema-ty włożyli dużo pracy, by udokumentować historie przedstawianej kopalni, gdy tym-czasem materiały dokumentujące historię

zlikwidowanych zagłębiowskich kopalń są opisane przez niego w 9 książkach (warto do nich zajrzeć). F. Wszołek opowiadał o histo-rii górnictwa węglowego w Zagłębiu, kiedy on był dyrektorem naczelnym Dąbrowskie-go Zjednoczenia Przemysłu Węglowego w Sosnowcu. Zauważył, że los kopalni „Ka-zimierz-Juliusz” nie jest jeszcze przesądzo-ny, ta kopalnia powinna dalej „fedrować”. Roman Macuga opowiedział o zadaniach organizacji Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Górnictwa (SITG) w Zagłębiu, m.in. Zarząd Główny SITG opracowuje tzw. „Białą Księgę Infrastruktury Przemy-słowej Górnictwa”.Tu należy zauważyć, że niemal z każdej miejscowości Zagłębia przybyli przedsta-wiciele górniczego świata (m.in. z Gminy Psary Ryszard Barański, organizator Biesiad Górniczych w GOK w Gródkowie).

Bolesław CIEPIELA

Górniczy głos ZagłębiaNa Zagłębiowskie Górnicze Spotkanie 28 listopada w Muzeum „Sztygarka” w Dąbrowie Górniczej przybyło ok. 150 osób. Organizatorami spotkania byli Jan Rodzoń (przewodniczący Zespołu Organizacyjnego), Arkadiusz Rybak (dyrektor Muzeum Miejskiego „Sztygarka”), prof. Adam Gierek (poseł do Parlamentu Europejskiego), Zbigniew Podraza (prezydent Dąbrowy Górniczej). Spotkanie odbyło się pod nazwą „Górniczy Głos Zagłębia”. Partnerami „Spotkania” byli: Społeczne Ogólnopolskie Stowarzyszenie im. Edwarda Gierka, Miejska Komisja Historyczna „Pokolenie” oraz SITPH Oddział w Dąbrowie Górniczej.

Page 15: Gornik 23 2014

- Spałeś ze swoją żoną przed ślubem?- Nie, a ty?- Spałem, ale sorry, wtedy jeszcze nie wiedziałem, że się z nią ożenisz...

»««»»«- Czym się różni demokracja od totali-taryzmu?- W totalitaryzmie ludzie mają tyle, ile im da państwo. W demokracji mają tylko tyle, ile im państwo zostawi.

»««»»«Jeśli facet otwiera kobiecie drzwi do sa-mochodu, to albo samochód jest nowy, albo kobieta...

»««»»«Jak nawet polski premier jedzie do pracy za granicę, to naprawdę w kraju źle się dzieje...

»««»»«• Temperatura ludzkiego ciała wynosi 36,6 stopni Celsjusza, ale w zależności od naszego stanu emocjonalnego może nieco się zmieniać. • 80 % mózgu, to

woda. • Włosy rosną szybciej w nocy niż w ciągu dnia, a paznokcie rosną szybciej latem niż zimą.

»««»»«Spotyka się dwóch kumpli, jeden z nich jest pobity-ej stary co ci się stało-eeee żona mnie pobiła bo powiedziałem do niej TY-niemożliwe za słowo TY-no tak, bo ona do mnie mówi, że nie kochaliśmy się chyba z rok, a ja do niej - NO CHYBA TY

»««»»«Chłopak do laski:- Choć pójdziemy do mnie. Rodzice wyjechali na daczę. Posiedzimy, herbatę wypijemy...- Zgoda, tylko wstąpię do apteki i kupię coś do tej herbaty...

»««»»«Dwóch młodych ludzi rozmawia w oko-pach. - Jak się tutaj znalazłeś?

- Jestem kawalerem, lubię wojnę, więc poszedłem na ochotnika. A ty? - Jestem żonaty, lubię spokój, więc po-szedłem na ochotnika.

»««»»«Jasiu chwali się koledze: - Moja mama to jeździ jak piorun.

- Tak szybko? - Nie, tak często wali w drzewaLekarz do lekarza:- Słuchaj mam dziwny przypadek! Pa-cjent powinien już dawno zejść, a on zdrowieje!Na to kolega:- Tak? Czasem medycyna jest bezsilna!

UŚMIECHNIJ SIĘ

Żona górnika poleca...

Rozwiązanie krzyżówki nr 21 brzmiało: „SPANIEM NIKT NIE ZAROBIŁ”. Na-grody wylosowali: Magdalena Kowalska z Jaworzna i Szymon Majcher z Bytomia. Gratulujemy. Nagrody prześlemy pocztą.

Kolejne liczby umieszczone w prawym dolnym rogu utworzą hasło. Wśród Czytelni-ków, którzy prawidłowo rozwiążą hasło rozlosujemy nagrody rzeczowe. Rozwiązania należy przesłać pocztć na adres redakcji z dopiskiem: ZZG w Polsce lub e-mailem. Prosimy o podawanie adresu zwrotnego. Poprawne rozwiązania prosimy przesyłać do 10 stycznia 2015r.

Składniki:• karaś 500 gram• cytryna 1 sztuka• natka pietruszki 1 pęczek• masło 1 łyżka• przyprawa curry• pieprz biały• sól• czosnek 2 ząbki• oliwa z oliwek 2 łyżkI

WYKONANIE:Rybę dokładnie płuczemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. Następnie do miski wlewamy oliwę i dosypujemy wszystkie przyprawy. Wyciskamy sok z połowy cytryny i delikatnie miesza-my całość. Rybę nacieramy marynatą i odstawiamy w chłodne miejsce na co na-jmniej 30 minut. Następnie wyjmujemy

i do wnętrza ryby wkładamy opłukaną pietruszkę, plaster cytryny, posiekany czosnek i łyżkę masła. Rybę wkładamy do rękawa, dokładnie zamykamy z obu stron i wstawiamy do nagrzanego do 180 st. C piekarnika na 25 minut. Pod koniec pieczenia rozcinamy rękaw, by ryba odrobinę przeschła i lekko skórka podrumieniła się.

Smacznego !

Ryba pieczona w rękawie

15strona

Page 16: Gornik 23 2014

16strona

Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych w okresie od 1września 2013 r. realizuje projekt „Przedstawiciel związku zawodowego jako pełnomocnik procesowy”.Dzięki pozyskanym środkom z Europejskiego Funduszu Społecznego będzie przeszkolonych 300 związkowców w zakresie reprezentowania pracowników w postępowaniu sądowym dotyczącym prawa pracy. Wykaz przeszkolonych osób - „baza ekspertów” na stronie www.opzz.org.plProjekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej, w ramach Priorytetu V. Dobre rządzenie, Działania 5.5. Rozwój dialogu społecznego, Poddziałania 5.5.2. Wzmocnienie uczestników dialogu społecznego, Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.