Gazeta aleksandrowska 107 2015

24
Miesięcznik inFORMAcYJnO-PUBLicYsTYcznY ISSN 1897-8908 styczeń 2016 nr 107 (IX rok) CENA 0 zł MIASTA: Aleksandrów Kujawski, Ciechocinek, Nieszawa GMINY: Aleksandrów Kuj., Bądkowo, Koneck, Raciążek, Waganiec, Zakrzewo www.kujawy.media.pl Reklamuj się w „Gazecie Aleksandrowskiej” Największy nakład. Cały trafia do Mieszkańców Zapraszamy do czytania wersji elektronicznej Strona internetowa: www.kujawy.media.pl ogłoszenia Rodzice dzieci protestują przeciwko pomysłowi radnych przeniesienia przedszkola nr 1 z ul. Wojska Polskiego do gimnazjum przy ul. Długiej Czytaj str. 6, 7, 8 Centrale telefoniczne montaż, serwis, napra- wa, programowanie. Również starsze – typu: Mikrotel, Hybrex, Apexim. Sieci telefoniczne - budowa, naprawa tel. 603-342-718 Starsi Czytelnicy wiedzą, co zna- czy „rozmowa kontrolowana”. W stanie wojennym każda rozmowa była na podsłuchu i o tym informo- wał głos ostrzegawczy: „Rozmo- wa kontrolowana”. Według nowej ustawy uchwalonej przez PiS i nie- bawem zatwierdzonej przez Senat kontrolowanie bilingów, lokalizacji, historii odwiedzin na stronach inter- netowych, zakupów internetowych, ściąganych plików itp. będzie przez specjalne służby mogło być prowa- dzone bez sądowej kontroli. Nikt wcześniej nawet nie powie, gdy będziemy dzwonili:„rozmowa kontrolowana”. Rozmowa bez kontroli kontrolowana

description

http://www.kujawy.media.pl/images/gazety/gazeta_aleksandrowska_107_2015.pdf

Transcript of Gazeta aleksandrowska 107 2015

Page 1: Gazeta aleksandrowska 107 2015

M i e s i ę c z n i k i n F O R M A c Y J n O - P U B L i c Y s T Y c z n Y

ISS

N 1

897-

8908

styczeń 2016 nr 107 (IX rok)

CENA 0 zł

MIASTA: Aleksandrów Kujawski, Ciechocinek, Nieszawa GMINY: Aleksandrów Kuj., Bądkowo, Koneck, Raciążek, Waganiec, Zakrzewo

ww

w.k

ujaw

y.m

edia

.pl

Reklamuj się w „Gazecie Aleksandrowskiej” Największy nakład. Cały trafia do Mieszkańców

Zapraszamy do czytania wersji elektronicznejStrona internetowa: www.kujawy.media.pl

ogłoszenia

Rodzice dzieci protestują przeciwko pomysłowi radnych przeniesienia przedszkola nr 1

z ul. Wojska Polskiego do gimnazjum przy ul. DługiejCzytaj str. 6, 7, 8

Centrale telefoniczne montaż, serwis, napra-wa, programowanie.

Również starsze – typu: Mikrotel, Hybrex,

Apexim.

Sieci telefoniczne - budowa, naprawa

tel. 603-342-718

Starsi Czytelnicy wiedzą, co zna-czy „rozmowa kontrolowana”. W stanie wojennym każda rozmowa była na podsłuchu i o tym informo-wał głos ostrzegawczy: „Rozmo-wa kontrolowana”. Według nowej ustawy uchwalonej przez PiS i nie-bawem zatwierdzonej przez Senat kontrolowanie bilingów, lokalizacji, historii odwiedzin na stronach inter-netowych, zakupów internetowych, ściąganych plików itp. będzie przez specjalne służby mogło być prowa-dzone bez sądowej kontroli.

Nikt wcześniej nawet nie powie, gdy będziemy dzwonili:„rozmowa kontrolowana”.

Rozmowa bez kontrolikontrolowana

Page 2: Gazeta aleksandrowska 107 2015

nr 107, styczeń 2016I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Aktualnościwww.kujawy.media.pl2

16 stycznia odbyły się wybory przewodniczącego Sojuszu Lewicy Demokra-tycznej. W dogrywce na kongresie w Warszawie wy-grał Włodzimierz Czarzasty.

Wyboru były bezpo-średnie, dokonywali tego wszyscy członkowie partii w regionalnych komisjach wyborczych spośród 10 kandydatów, wśród których byli m.in. Jerzy Wenderlich z Kujawsko-Pomorskiego, Włodzimierz Czarzasty, Jo-anna Senyszyn, Krzysztof Gawłowski. Obecny szef

sojuszu Leszek Miller już w czerwcu ubr. ogłosił rezy-gnację z kandydowania.

W Aleksandrowie Kujaw-skim lokal wyborczy mieścił się w siedzibie powiatowego SLD w budynku OSP przy ulicy Strażackiej 5. Był to je-dyny lokal wyborczy na cały powiat aleksandrowski. Tu zjeżdżali się członkowie partii z całego powiatu, aby oddać swój głos.

Mimo tak wielkiej rozle-głości obwodu głosowania, frekwencja była nadzwyczaj dobra. Jak informuje prze-wodniczący komisji wybor-

czej w powiecie aleksan-drowskim i przewodniczący powiatowych struktur SLD Stanisław Olejnik, dosięgła 89 proc. W komisji zasiada-li również Sławomir Kuzel i Przemysław Możdżeń.

W lokalu wyborczym, jak w każdych wyborach znajdfo-wała się zabezpieczona urna, do której głosujący wrzucali karty do głosowania. Głos można było oddać w godzi-nach od 10.00 do 15.00. Jak się można było spodziewać, najwięcej głosów w Aleksan-drowie Kuj. i województwie oddano na Jerzego Wender-licha z Torunia.

Zgodnie z zasadami wybo-ru przewodniczącym zostać mógł kandydat, który otrzy-mał bezwzględną większość głosów. Nikogo takiego nie było. Na kongresie SLD w Warszawie 23 stycznia wy-bierano między Włodzimie-rzem Czarzastym i Jerzym Wenderlichem, którzy otrzy-mali największą liczbę gło-sów w kraju.

Wygrał Czarzasty (428 głosów), Wenderlich zebrał - 305.

Tekst i fot. Z.S.

W SLD wybierali szefa

Głosowanie w lokalu SLD w Aleksandrowie Kuj.

Głosowanie w Aleksandrowie Kuj.

To intymne spotkanie z wielką legendą, z jej chi-merami i z czarownymi piosenkami. Recital opo-wiada o głębokim smutku, rozdzierających tragediach, płomiennej miłości, rozko-szach zakochania i słodyczy romansu, a także niewy-obrażalnym koszmarze ist-nienia dla sceny i na scenie.

Piosenka francuska w PolsceKatarzyna Dendys-Ko-

secka opowiada o legen-dzie piosenki XX wieku Edith Piaf.

Po tej wizycie pozostaje się z pytaniami o wymiar szczęścia, wielkość nie-szczęścia i trwałość ludzkiej duszy. Recital Piaf był czte-rokrotnie prezentowany na Międzynarodowym Festi-

walu Edith Piaf w Krakowie, dwukrotnie na festiwalu Frankofonii w Tychach, Na festiwalu Form Muzyczno--Teatralnych w Lublinie i na Warszawskiej Teatralnej Wiośnie na Rakowcu.Auto-rem aranżacji jest Tomasz Pala, tłumaczem tekstów Jerzy Menel.

Edith PIAF

Promocja

reklama

Komenda Hufca ZHP w Aleksandrowie Kujawskim (ul. Wyspiańskiego 4, in-ternat, Zespół Szkół nr 1) ZAPRASZA dzieci i mło-dzież (również niezrzeszoną w ZHP) do udziału w obozie wypoczynkowym, który za-planowano w terminie: 30 czerwca – 13 lipca br. w Ba-zie Obozowej „Róża Wia-trów” w Szklanej Hucie.

Tel. 880-817-540

Nad morze z ZHP

Jani Interntional. Praca dla

opiekunek w Niemczech,

legalnie,Tel. 725-248-935

www.opiekunki-24h.pl

Rozpoczął się drugi tydzień ferii.Potrwają do 29 stycznia.

reklama

Page 3: Gazeta aleksandrowska 107 2015

nr 107, styczeń 2016 I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Aleksandrów Kuj. www.kujawy.media.pl 3

Czy decyzja o przejęciu dróg nie była pochopna? Bo tak prawdę mówiąc w propozycji województwa nie było żad-nych konkretów za wyjątkiem przekazania wspomnianych dróg w zarząd miasta.

- Moim zdaniem była to histo-ryczna szansa, żeby wyprowa-dzić ruch tranzytowy z miasta. Zgodnie z propozycją przejmie-my drogi wojewódzkie, wtedy transport ciężarowy będzie od-bywał się inną trasą, nie przez miasto. Jest to szansa, która pojawiła się właśnie teraz i pew-nie w perspektywie najbliższych 30 lat nie będzie już takiej moż-liwości.

O wyprowadzenie ruchu tran-zytowego z Aleksandrowa i bu-dowę obwodnicy zabiegaliśmy od wielu lat w Urzędzie Mar-szałkowskim i w Zarządzie Dróg Wojewódzkich. Systematycznie na ten temat rozmawialiśmy, wskazując niedogodności dla mieszkańców, przedstawiając wnioski mieszkańców i pocho-dzące od nich skargi.

Miała miejsce nawet akcja społeczna w tej sprawie, a rad-ny Wojciech Rogowski zbierał podpisy na listach poparcia dla wniosku o wyprowadzenie transportu ciężarowego z mia-sta i budowy obwodnicy. No-siliśmy się nawet z zamiarem zaostrzenia protestu, blokując ruch na drodze.

Stawka warta ryzyka Jakie były wstępne ustalenia,

kiedy podejmowano decyzję o przejęciu dróg? Co miasto miało na tym zyskać?

- Jestem zwolennikiem tego przejęcia, bo będzie ono skut-kowało spełnieniem postula-tów społeczeństwa. Pojawia się również możliwość modernizacji ciągu ulic Chopina – Sikorskie-go. W tym kierunku prowadzone są rozmowy. Przygotowujemy nawet dokumentację na remont tej drogi. Pozwoli nam to na po-prawę estetyki, wyglądu i zwięk-szenie bezpieczeństwa.

Kolejnym zyskiem jest możli-wość wprowadzenia stref płat-nego parkowania, chociażby na parkingach, które są już wyod-rębnione. Przyniesie to realny dochód gminie i uporządkuje kwestię parkowania. Dodatkowo miasto będzie czerpać pożytki z opłat za zajęcie pasa drogo-wego, za umieszczone reklamy w pasie drogowym.

A czym miasto tu ryzykuje? Czy może być taka możliwość, że przejmiemy drogi i zostanie-my tylko z drogami?

- Dopóki nie ma jednoznaczne-go zapisu w uchwale budżetowej Sejmiku Województwa o współfi-nansowaniu remontu dróg i nie ma czarno na białym spisanych porozumień o zasadach party-cypacji w pokrywaniu kosztów remontu tych dróg, to wszystko jest tylko w sferze możliwości, a nie konkretnych działań. Mamy

wprawdzie porozumienie o prze-kazaniu dróg i zmianie przebiegu drogi nr 266, podpisane przez Urząd Marszałkowski, przez mia-sto, przez gminę wiejską, jednak póki co nie jest ono poparte żad-nym dokumentem o środkach finansowych.

Rozmawialiśmy na ten temat z marszałkiem województwa i dyrektorem Departamentu In-frastruktury Drogowej w Urzę-dzie Marszałkowskim i w trakcie tych rozmów okazało się, że kwoty na finasowanie remon-tów dróg nie mogą znaleźć się w budżecie województwa na rok 2016, bo do końca 2015 roku były to drogi wojewódzkie i mar-szałek nie mógł przyznać środ-ków na remont swoich dróg.

Remontu wymienionych dróg będzie można dokonać dzięki dotacji, jaką spodzie-wamy się otrzymać z Urzędu Marszałkowskiego. W podobny sposób postąpiono w Wąbrzeź-nie, gdzie przejęte drogi woje-wódzkie, wyremontowano już jako miejskie, korzystając z do-tacji marszałka.

Jak cała sprawa wygląda na dzień dzisiejszy?

- Powtórzę, że z dniem 1 stycznia przejęliśmy te drogi. Przygotowaliśmy kosztorysy przebudowy ulic Sikorskiego i Chopina. Oczywiście koszto-rysy wraz z projektem. Do tego pracujemy nad harmonogra-

mem działań, bo potrzebne będą pozwolenia na budowę, rozma-ite uzgodnienia. Mniej więcej do czerwca tego roku poradzimy sobie z tymi sprawami. Projekt praktycznie jest. Przedstawi-my harmonogram do Urzędu Marszałkowskiego i w tym roku moglibyśmy rozpocząć przy-najmniej część przewidzianych inwestycji, a zakończyć całość w 2017 roku.

Po ostatnich rozmowach po-jawiła się informacja, że Urząd Marszałkowski będzie dążył do odtworzenia nawierzchni jezdni, a chodniki chce zostawić już tro-sce miasta. Uważam, że chodniki są częścią pasa drogowego i one też powinny być zmodernizowa-ne ze środków Urzędu Marszał-kowskiego i przy tym będziemy upierać się w rozmowach. Taki zakres prac, obejmujący również modernizację chodników, prze-widuje przygotowany przez nas projekt.

Nowa trasa drogi wojewódz-kiej będzie przebiegać przez Starą Wieś, Ośno, ulicą Prze-mysłową do przejazdu kolejo-wego. Jakby tego nie nazwać będzie to obwodnica miasta, której społeczeństwo domaga-ło się od lat.

- Na obwodnicę w budżecie województwa nie ma pieniędzy. Zresztą, byłaby to inwestycja, która musiałaby spełniać wiele wymogów i przez to byłaby bar-dzo droga. Modernizacja wspo-mnianej trasy do wymogów dro-gi wojewódzkiej jest łatwiejszym rozwiązaniem, a i tak będzie ono spełniać rolę obwodnicy dla miasta, chociaż nią nie będzie.

W najbardziej optymistycz-nym wypadku województwo ma partycypować w kosztach remontu dróg. Budżet miasta również. Jakie to będą kwoty?

- Kosztorys wstępny na moder-nizację ulic Chopina i Sikorskiego został opracowany na kwotę 3,5 miliona złotych, uwzględniając w tym modernizację nawierzchni i przebudowę chodników. I przy takiej kwocie obstajemy w roz-mowach w Urzędzie Marszałkow-skim. Środki mają zostać nam przydzielone, a to my będziemy już zajmować się racjonalnym ich wykorzystaniem. Myślę, że nawet jeśli otrzymamy kwotę 3

Burmistrz Andrzej Cieśla (z prawej) i Tomasz Kozłowski, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkanio-wej Urzędu Miejskiego nad projektem modernizacji ulic

O przejęciu dróg wojewódzkich i perspektywach realizacji miejskich planów z tym związanych w rozmowie z Andrzejem Cieślą, burmistrzem Aleksandrowa Kujawskiego

Fot.

Zbig

niew

Soł

tysi

ński

milionów złotych, to jesteśmy w stanie poradzić sobie z moder-nizacją całego ciągu ulic.

Jak pan wspomniał, jest już gotowy projekt. Jakie inwestycje przewiduje w ciągu przejętych ulic?

- Planujemy kilka zatok parkin-gowych, przy aptece, od ulicy Szerokiej do Piłsudskiego, od Ko-ściuszki do Drzewnej wzdłuż ulicy Chopina oraz na ulicy Sikorskiego naprzeciw Szkoły Podstawowej nr 1 oraz między tą szkołą a daw-nym budynkiem wielobranżówki i po drugiej stronie ulicy. Dodat-kowe miejsca parkingowe przy placu 3 Maja. Poza tym przejścia dla pieszych na lekkich wynie-sieniach, skutecznie ograniczają-cych prędkość pojazdów.

Zaplanowaliśmy również przejście dla pieszych z sygna-lizacją świetlną wzbudzaną przy szkołach na ulicy Sikorskiego, rozgraniczenia ulic Akacjowej i Targowej w postaci wysepki przy skrzyżowaniu koło cmen-tarza parafialnego i zorganizo-wanie bezpiecznego przejścia dla pieszych przed budynkiem „Tary” oraz chodnik za figurą Matki Boskiej w tym miejscu. Chcemy jeszcze wprowadzić do-datkową niskopienną zieleń, któ-ra byłaby alternatywą dla beto-nowo-asfaltowej estetyki miasta.

Czy przy obecnym stanie spraw i na podstawie ustaleń z Urzędem Marszałkowskim jest pan pewien, że całe przedsię-wzięcie zakończy się sukcesem, który będzie skutkował realiza-cją wszystkich planów związa-nych z przejęciem dróg?

- Zdarzało mi się wielokrotnie przyjmować na siebie odpowie-dzialność za zadania, które były realizowane przez inne jednost-ki. Zdarzało mi się też wielokrot-nie ryzykować i w tym wypadku, jeśli bym nie zaryzykował, to jeszcze długo mielibyśmy uciąż-liwy transport ciężarowy w mie-ście.

Wierzę, że wszystko uda się zrobić, uda się wynegocjować z Urzędem Marszałkowskim rozwiązanie, które będzie nas satysfakcjonować. Musimy o to powalczyć.

Rozmawiał: Zbigniew Sołtysiński

Promocja kolekcji dywanówminus 30 procent

reklama

Page 4: Gazeta aleksandrowska 107 2015

nr 107, styczeń 2016I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Powiat www.kujawy.media.pl4

Dzień 15 stycznia 2016 roku zgromadził przy świe-tlicy wiejskiej w Wołuszewie samorządowców, duchow-nych i przedsiębiorców z całego powiatu. Powodem była ceremonia przekazania dwóch nowych pojazdów dla Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Aleksandrowie Kujaw-skim i dwóch pojazdów dla jednostek OSP w Wołusze-wie i Ostrowąsie.

Dla PSP w Aleksandrowie Kujawskim zakupiono no-woczesne pojazdy ratowni-czo-gaśnicze na podwoziu Mercedesa i MANA, oba wy-posażone w najnowsze zdo-bycze technologii przeciwpo-żarowej.

- Na uwagę zasługuje fakt, że zakupu dokonać można było dzięki solidarnej współ-pracy Powiatu Aleksan-drowskiego i samorządów gminnych – mówi starosta Dariusz Wochna. - Powiat aleksandrowski ze swojego budżetu przeznaczył na ten cel 200 tys. złotych, gmina wiejska Aleksandrów Kujaw-ski 80 tys., kilkutysięczne kwoty wniosły gminy: Wa-ganiec i Raciążek. Zebrana kwota posłużyła jako wkład własny w projekcie unijnym realizowanym przez Komen-dę Główną PSP. Całkowity koszt zakupu obu pojazdów wyniósł na około 1,8 mln zło-tych.

Dzięki tym staraniom nie tylko strażacy z PSP zyskali nowy sprzęt, ale i druhowie ochotnicy przejęli dwa pojaz-dy wycofane ze służby z ko-mendy w Aleksandrowie Kuj.

Ceremonia przekazania rozpoczęła się od meldunku o gotowości do przekazania

pojazdów złożonego przez st. kpt. Krzysztofa Kornackie-go, d-cy jednostki gaśniczej PSP w Aleksandrowie Kuj., bryg. Arturowi Przybylskie-mu, zastępcy kujawsko-po-morskiego komendanta PSP w Toruniu.

Gospodarze w osobach: starosty Dariusza Wochny, wójta Andrzeja Olszewskiego i komendanta PSP w Aleksan-drowie Kuj. st. bryg. Tomasza Kubika wygłosili okoliczno-ściowe przemówienia, dzię-kując osobom i podmiotom zaangażowanym w pozyska-nie pojazdów

- Pozyskanie samocho-dów ratowniczych to efekt realizacji naszych wielolet-nich starań – przypomniał komendant Tomasz Kubik. - I to właśnie dzisiaj dzięki zaangażowaniu wielu osób, w tym komendanta woje-wódzkiego st. bryg. Toma-

sza Leszczyńskiego, starosty aleksandrowskiego i wójta gminy Aleksandrów Kujaw-ski przekazane zostaną no-woczesne pojazdy bojowe dla PSP w Aleksandrowie Kujawskim. Cenimy sobie pomoc ze strony druhów ochotników, dlatego cieszy fakt pozyskania pojazdów przez jednostki w Wołusze-wie i Ostrowąsie. Wierzę, że nasze działania będą dzięki temu bardziej zintegrowane i tym samym skuteczniejsze.

Starosta wręczył bryg. Ar-turowi Przybylskiemu okolicz-nościowy adres z podzięko-waniem na ręce komendanta wojewódzkiego PSP.

Po przemówieniach ka-pelan powiatowy OSP ks. Andrzej Zdzienicki, kapelan gminny ks. Piotr Rutkowski i ks. por. Mirosław Kuciń-ski z wojskowej parafii pra-wosławnej w Ciechocinku

odmówili wraz ze zgroma-dzonymi gośćmi modlitwę i dokonali poświęcenia prze-kazywanych pojazdów.

W dalszej części ceremo-nii, po odczytaniu decyzji komendanta wojewódzkiego o przekazaniu pojazdów, wójt gminy, starosta i komendant powiatowy PSP wręczyli klu-czyki i dokumenty wozów ob-sługom.

Po symbolicznym wypró-bowaniu przez załogi pojaz-dów i ogłoszeniu tego faktu głośnymi dźwiękami sygna-lizacji, wręczono osobom zaangażowanym w starania o zakup nowych pojazdów pamiątkowe szklane minia-turki makiet samochodów strażackich. Miniaturki były dziełem uczestników Warszta-tu Terapii Zajęciowej w Alek-sandrowie Kujawskim.

Zbigniew Sołtysiński

Dla strażaków z PSP i OSP

Dzięki wsparciu powiatu i gmin

Klucze do samochodów wręcza bryg. Artur Przybylski - zastępca kujawsko-pomorskie-go komendanta PSP w Toruniu w towarzystwie st. bryg. Tomasza Kubika oraz starosty Dariusza Wochny i wójta gminy Aleksandrów Kujawski Andrzeja Olszewskiego

Ostatniego dnia grudnia 2015 r. Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki w Bydgoszczy ogłosił ostateczną listę rankingową w ramach „Programu rozwoju gmin-nej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016-2019”. Zgłoszony przez Powiat Aleksandrowski Projekt „Przebudowa drogi Nr 2602C wraz z przepustem na odcinku ulicy Aleja 700-lecia w Ciechocinku od km 0+424 do km 1+176 leżącej na terenie gminy Racią-żek” otrzymał dofinansowanie.

Ta bardzo ważna inwestycja drogowa będzie zreali-zowana przez powiat w 2016 roku. Zadanie, którego wartość wynosi blisko 2,3 mln zł będzie wykonane wspólnie z Gminą Ciechocinek. Wartość dofinansowa-nia, które udało się pozyskać z budżetu państwa wyno-si 1,15 mln zł. Gruntowna modernizacja drogi obejmie wykonanie odwodnienia, nową nawierzchnię oraz bu-dowę chodnika.

Obecnie Biuro ds. Rozwoju Powiatu przygotowuje wniosek do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju o do-finansowanie dróg samorządowych w roku 2016 z re-zerwy subwencji ogólnej na zadanie pn. ”Przebudowa drogi powiatowej Nr 2528C Żyrosławice-Przybranowo wraz z przebudową mostu o dł. 2,8 km od 5+950 do 8-750- I etap”. Powiat Aleksandrowski planuje wspól-ną realizację powyższego zdania z Gminą Aleksandrów Kujawski.

Powiat Aleksandrowski uruchomił darmową pomoc prawną dla mieszkańców. Jest to rezultat wejścia w życie ustawy za-kładającej stworzenie ogólnopolskiego systemu nieodpłatnej pomocy prawnej oraz edukacji prawnej. Ogólnopolski system ma zagwarantować nieodpłatny dostęp do porad prawnych na poziomie lokalnym i zniwelować barierę finansową do korzy-stania z profesjonalnej usługi prawnej.

Darmową pomoc prawną (na etapie przedsądowym) mogą otrzymać następujące osoby: młodzież do 26. roku życia, oso-by posiadające ważną Kartę Dużej Rodziny, seniorzy po ukoń-czeniu 65 lat, kombatanci i weterani, osoby zagrożone lub poszkodowane w katastrofie naturalnej, klęsce żywiołowej lub awarii technicznej i osoby, którym w okresie roku poprzedzają-cego zostało przyznane świadczenie z pomocy społecznej na podstawie ustawy o pomocy społecznej.

Na terenie powiatu aleksandrowskiego, porady udzielane będą pięć razy w tygodniu w następujących miejscowościach:

* W poniedziałki w godz. 10:00-14:00 w Aleksandrowie Kuj. (Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, ul. Sikorskiego 3).

* We wtorki w godz. 11:00 - 15:00 w Raciążku (Urząd Gminy, ul. Wysoka 7).

* W środy w godz. 11:00 - 15:00 w Zakrzewie (Gminny Ośro-dek Kultury, ul. Dworcowa 1).

* W czwartki w godz. 10:00 - 14:00 w Konecku (Urząd Gminy).* W piątki w godz. 10:00 - 14:00 w Opokach (Szkoła Podsta-

wowa w Opokach). Stały punkt Darmowej Pomocy Prawnej znajduje się na te-

renie internatu Zespołu Szkół nr1 CKP w Aleksandrowie Kujaw-skim (Ogrodnik), przy ul. Wyspiańskiego 4. Porady udzielane są w poniedziałki w godz. 16:00 - 20:00 oraz od wtorku do piątku w godz. 8:00 - 12:00.

Więcej na ten temat na stronie www.darmowapomocpraw-na.ms.gov.pl

Organizacje pozarządowe mogą ubiegać się o środki w ra-mach dwóch konkursów ogłoszonych przez zarządu powiatu w Aleksandrowie Kujawskim na mocy uchwały 102/2016 z dnia 14 stycznia 2016 r. Otwarte konkursy ofert dotyczą wykonywa-nia zadań publicznych związanych z realizacją zadań Powiatu Aleksandrowskiego w 2016 roku i szeroko pojętych inicjatyw z zakresu sportu i kultury. Tytuł pierwszego konkursu to: „Upo-wszechnianie kultury, wspieranie działań i inicjatyw kultural-nych”, a drugiego: „Upowszechnianie i rozwój kultury fizycz-nej, sportu dzieci i młodzieży oraz turystyki”.

Oferty należy składać do 5 lutego w Kancelarii Ogólnej Sta-rostwa Powiatowego w Aleksandrowie Kuj. (II piętro, pok. 223) lub przesłać pocztą na adres: Starostwo Powiatowe, ul. Sło-wackiego 8, 87-700 Aleksandrów Kujawski.

Regulaminy konkursów, druki i formularze zostały udostęp-nione na www.aleksandrow.pl. Szczegółowych informacji udzielają również pracownicy Wydz. Polityki Społecznej i Pro-mocji Powiatu, tel. 54 282-79-23.

Tegoroczna kwalifikacja wojskowa na terenie powiatu alek-sandrowskiego będzie przeprowadzona od 1 do 19 lutego.

Zarządzeniem wojewody kujawsko-pomorskiego powołana została Powiatowa Komisja Lekarska z siedzibą w Aleksan-drowie Kujawskim przy ul. Parkowej 3 (budynek Miejskiego Centrum Kultury). Działaniem obejmuje miasta: Aleksandrów Kuj., Ciechocinek, Nieszawa oraz gminy: Aleksandrów Kuj., Bądkowo, Koneck, Raciążek, Waganiec, Zakrzewo.

Do kwalifikacji wojskowej wzywa się:1. mężczyzn urodzonych w 1997 roku, 2. mężczyzn urodzonych w latach 1992-1996, którzy nie po-

siadają określonej zdolności do czynnej służby wojskowej,3. osoby urodzone w latach 1995 i 1996, które:* zostały uznane przez powiatową komisję lekarską za czaso-

wo niezdolne do czynnej służby wojskowej ze względu na stan zdrowia, jeżeli okres tej niezdolności upływa przed zakończe-niem kwalifikacji wojskowej; * zostały uznane przez powiatowe komisje lekarskie za czasowo niezdolne do czynnej służby woj-skowej ze względu na stan zdrowia, jeżeli okres tej niezdolności upływa po zakończeniu kwalifikacji wojskowej i złożyły w trybie art. 28 ust. 4 i 4b ustawy z dnia 21 listopada o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej, wniosek o zmianę kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej przed zakoń-czeniem kwalifikacji wojskowej.

Kwalifikacji wojskowej podlegają również kobiety urodzo-ne w latach 1992-1997 posiadające kwalifikacje przydatne do czynnej służby wojskowej oraz kobiety pobierające naukę w celu uzyskania tych kwalifikacji, które w roku szkolnym lub akade-mickim 2015/2016 kończą naukę w szkołach lub na uczelniach medycznych i weterynaryjnych oraz na kierunkach psycholo-gicznych albo będące studentkami lub absolwentkami tych szkół lub kierunków, a także osoby, które ukończyły 18 lat i zgłosiły się ochotniczo do pełnienia służby wojskowej, jeżeli nie posiadają określonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej.

Osoby zgłaszające się do kwalifikacji wojskowej po raz pierwszy przedstawiają: -dowód osobisty lub inny dokument pozwalający na ustalenie tożsamości; - aktualną fotografię o wymiarach 3 x 4 (bez nakrycia głowy); - posiadaną doku-mentację medyczną w tym wyniki badań specjalistycznych przeprowadzonych w okresie dwunastu miesięcy przed dniem stawienia się do kwalifikacji wojskowej.

Konkursy dla organizacji pozarządowych

Kwalifikacja wojskowa

Darmowa pomoc prawna

Strona przygotowana przez Starostwo Powiatowe

Przebudowa alei 700-lecia z dofinansowaniem

W Ciechocinku

Zarząd powiatu był współorganizatorem kon-certu kolęd, który odbył się w Święto Trzech Króli, 6 stycznia w kościele pw. Wszystkich Świętych i św. Hieronima w Raciążku.

Była to kolejna edycja tego koncertu w wykona-niu kapeli góralskiej, któ-ra wpisała się już na stałe w kalendarz uroczystości organizowanych na tere-nie naszego powiatu. Kon-cert przyciągnął do świąty-ni nie tylko mieszkańców Raciążka, ale także miesz-kańców całego powiatu i wielu kuracjuszy przeby-wających w tym wyjątko-wym, świątecznym okre-sie w Ciechocinku.

Powiat Aleksandrowski podczas tego wydarzenia reprezentowali starosta alek-sandrowski Dariusz Wochna i wicestarosta - Wojciech Marjański.

Koncert kolęd w Raciążku

Starosta aleksandrowski Dariusz Wochna, wikariusz generalny Diecezji Wło-cławskiej, krajowy duszpa-sterz myśliwych ks. prał. dr hab. Wojciech Frątczak, proboszcz parafii p.w. św. Prokopa w Konecku ks. kan. Jan Radaszewski oraz Zarząd Okręgowy Polskie-go Związku Łowieckiego i Koło Łowieckie „Łoś” w Aleksandrowie Kujaw-skim zapraszają 2 lutego (wtorek) na godz. 17.00 do kościoła w Konecku, gdzie podczas hubertow-skiej mszy świętej i po jej zakończeniu odbędzie się uroczysty koncert kolęd pn.”Myśliwi dla społeczeń-stwa”.

Wykonawcy: Zespół Re-prezentacyjny Muzyki My-śliwskiej Polskiego Związ-ku Łowieckiego – Capella Zamku Rydzyńskiego pod batutą wirtuoza trąbki Mie-czysława Leśniczka i soli-stów scen poznańskich.

Myśliwi dla społeczeństwa

Page 5: Gazeta aleksandrowska 107 2015

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Zdrowie www.kujawy.media.pl 5nr 107, styczeń 2016

Mamy dwie bardzo dobre wiadomości ze szpitala po-wiatowego. Kilka dni temu oddany został do użytku mo-bilny aparat do wykonywania zdjęć RTG przy łóżku pacjenta, co zrewolucjonizuje tę formę diagnostyki. Druga dobra wia-domość dla mieszkańców nie tylko powiatu aleksandrow-skiego - od 19 lutego wyko-nywane będą płatne badania tomograficzne.

Tomograf komputerowy aleksan-drowski Powiatowy Szpital ma od sześciu lat. Jest to ważne urządzenie do diagnostyki schorzeń pacjentów. Badanie to umożliwia ocenę struk-tur anatomicznych i ewentualnych ich nieprawidłowości. Urządzenie zakupiono dzięki wsparciu środków unijnych Urzędu Marszałkowskie-go, które sfinansował w 64,99 proc. kosztów zakupu. A wyniósł on około 1,6 mln zł.

- Wyposażenie naszego szpitala w to drogie, ale jakże ważne urządze-nie było wówczas wielką zdobyczą - mówi Mariusz Trojanowski, prezes szpitala. – Pacjenci z powiatu alek-sandrowskiego wreszcie nie będą musieli jeździć na badania kompu-terowe, które są coraz powszech-niejsze w diagnozowaniu schorzeń, do Torunia, Włocławka i Bydgoszczy. Po zakupie tomografu okazało się, że chętnych jest więcej niż możli-wości, działo się tak nie z przyczyn technicznych lub organizacyjnych ale z uwagi na fakt, że usługi mogli-śmy wykonywać jedynie w ramach kontraktu Narodowego Funduszu Zdrowia. W praktyce oznaczało to, że w ciągu miesiąca mogliśmy wy-konać jedynie około 200 badań, w tym dla 140 osób przebywających w szpitalu.

Ze skierowaniami od przychodni prywatnych

Tymczasem chętnych zazwyczaj było dużo więcej. Ludzie gotowi byli nawet zapłacić za badanie, aby zo-stało wykonane szybciej, ale z kolei przepisy na to nie zezwalały. Tomo-graf został kupiony z udziałem środ-ków unijnych, więc na świadczo-nych przez to urządzenie usługach nie można zarabiać. Ponieważ minął już okres karencji, od 19 lutego br. pracownia tomografii komputero-wej będzie mogła wykonywać takie usługi odpłatnie. Nadal oczywiście będą robione badania w ramach kontraktu z NFZ, czyli bezpłatnie.

- W związku z ograniczoną licz-bą zakontraktowanych usług do tej pory badania wykonywaliśmy dwa razy w tygodniu – dodaje Krzysztof Błaszczyk, koordynator Pracowni RTG,TK, USG. – Uruchomienie do-datkowych usług płatnych pozwoli na pracę pracowni komputerowej w zależności od potrzeb. Czynna bę-dzie od godz. 8.00 do godz. 18.00, co pozwoli na wykonywanie usług nie-mal od ręki. Samo badanie to tylko część diagnostyki. Równie ważny jest opis uzyskanego zdjęcia. Wyko-nują to specjaliści z zewnętrznej fir-my, ale mamy zapewnienie, że opis badania nie będzie trwał dłużej niż 24 godziny. W szczególnych przy-padkach wynik badania tomografii komputerowej będzie możliwy w dniu wykonania badania.

Do tej pory skierowanie na to-mograficzne badanie komputero-we mogła wydać tylko poradnia specjalistyczna. Na badania płatne przyjmowane będą skierowania z gabinetów specjalistycznych pry-watnych. Ma to duże znaczenie dla

chorych, bo rozszerza możliwości szybkiego skierowania i uzyskania w ciągu dwóch dni wyniku. Ważne to szczególnie dla pacjentów przeby-wających na leczeniu w sanatoriach Ciechocinka. W razie konieczności można jeszcze podczas pobytu w uzdrowisku zdobyć potrzebną infor-mację o stanie zdrowia, a tym sa-mym sposobach leczenia nawet po przyjeździe do domu.

Z tomografu zapewne skorzystają mieszkańcy powiatu radziejowskie-go, gdzie miejscowy szpital takiego urządzenia nie ma.

Z kontrastem lub bez

Zakres badań i cennik zamiesz-czamy poniżej. Wszystkie pozycje zostały wycenione na 300 zł, a za badanie z kontrastem 80 zł więcej. Różnica wynika z kosztów dodat-kowych ponoszonych przy zasto-sowaniu kontrastu. Cena jest niższa niż w innych ośrodkach. Plusem jest to, że badanie można wykonać na miejscu, blisko domu.

Na pytanie, jakie kwalifikacje po-siada aleksandrowska kadra Krzysz-tof Błaszczyk wyjaśnia:

- Podczas przeprowadzania ba-dania zapewniamy pełną opiekę lekarską i pielęgniarką. W pracowni zatrudnione są osoby doświadczone, posiadające przygotowanie specja-listyczne z zakresu badań kompute-rowych, potwierdzone certyfikatami wydanymi przez firmę TMS autory-zowanego przedstawiciela TOSHIBA MEDICAL SYSTEM BV. Dodam, że wykonany obraz jest wysyłany dro-gą teleradiologii, gdzie opis badania sporządzają specjaliści z zakresu ra-

diologii i diagnostyki obrazowej. Samo badanie trwa krótko, nie

więcej niż kilkanaście minut, dłużej jeśli jest wykonywane z kontrastem, bo musi on być podany pacjentowi. Podczas badania gwarantuje się peł-ne bezpieczeństwo radiologiczne, a zapewniają to indywidualne osło-ny pacjenta.

Druga wiadomość dotyczy pacjentów już znajdujących się w szpitalu. Kilka dni temu oddany został tam do użytku przewoźny aparat rentgenowski.

O tym, że badania rentgenow-skie należą do podstawowych me-tod obrazowania, nikogo nie trzeba przekonywać. W szpitalu takie urzą-dzenie, choć nie pierwszej młodości, oczywiście istnieje. Jest to aparat stacjonarny. Pacjent musi do nie-go przyjść lub być przywieziony, co zazwyczaj jest kłopotliwe. Nie zawsze bowiem ich stan pozwala na bezpieczny transport. Standardem w szpitalach zaczynają być zatem aparaty rentgenowskie także prze-woźne pozwalające na wykonywa-nie badań przy łóżku pacjenta. Takie właśnie urządzenie zostało ostatnio przekazane do dyspozycji oddziałów szpitalnych w Aleksandrowie Kuj.

Rzut na taśmę

- Nie ukrywam, że zdobycie tego urządzenia dla naszego szpitala sprawiło mi osobistą satysfakcję - nie kryje zadowolenia prezes Ma-riusz Trojanowski. – To był prawdzi-wy ostatni rzut na taśmę, jak mówią sportowcy. Zostały bowiem ostatnie środki unijne z poprzedniego roz-dania, którymi dysponował Urząd

Marszałkowski. Koszt tego aparatu wynosi około pół miliona złotych, na co oczywiście nie stać naszego szpitala. Po przeprowadzonym przez urząd przetargu otrzymaliśmy apa-rat w niższej cenie zakupu tj. 415 tys. zł. Ponieważ Urząd Marszałkow-ski dysponował na dofinansowanie jedynie kwotą 311 tys. zł, do zapła-cenia zostało nam ponad 100 tys. zł. Spłacamy kredyty na termomo-dernizację i budowę sterylizatorni więc ratując sytuację zwróciłem się o pomoc m.in. do samorządu Powiatu Aleksandrowskiego, który jest właścicielem szpitala, Związ-ku Gmin Ziemi Kujawskiej, brokera ubezpieczeniowego. Prezes Energo--Inwest-Broker już odpowiedział, że otrzymamy na aparat sześć tysięcy.

Nie będzie przesady, jeśli stwier-dzi się, że ten nowy aparat rentge-nowski stanowi ważny krok w uno-wocześnianiu aleksandrowskiego szpitala. Miesięcznie wykonuje się tu dwa tysiące zdjęć rentgenowskich. W rozporządzeniu ministra zdrowia dotyczącym wyposażenia szpitali mówi się, że przewoźny aparat RTG jest standardem. Nie wszystkie pla-cówki na niego stać, bo jest to urzą-dzenie bardzo drogie.

- Z tego zakupu jesteśmy bardzo zadowoleni – mówi Krzysztof Błasz-czyk. – Aparat przeznaczony jest dla pacjentów, których stan zdrowia unie-możliwia transport do pracowni RTG. Wszędzie tam, gdzie nie może dotrzeć do pracowni radiologicznej urządze-nie będzie wielkim wsparciem dla

Od 19 lutego 2016 roku w Pracowni Tomografii Kom-puterowej Szpitala Powiatowego w Aleksandrowie

Kujawskim wykonywane będą płatne badania tomo-graficzne. Informacji w tej sprawie udziela rejestracja

pracowni RTG i TK pod nr tel. 54 282-80-35

Zakres badań Tomografa Komputerowego:

Głowa z kontrastem .............................................. 380 złGłowa bez kontrastu ............................................. 300 zł TK twarzoczaszka ................................................. 300 złKlatka piersiowa z kontrastem ............................. 380 złHRCT klatki piersiowej .......................................... 300 złJama brzuszna z kontrastem ............................... 380 złKręgosłup szyjny z kontrastem ............................ 380 złKręgosłup szyjny bez kontrastu ........................... 300 złKręgosłup piersiowy z kontrastem ...................... 380 złKręgosłup piersiowy bez kontrastu ..................... 300 złKręgosłup lędźwiowy z kontrastem .................... 380 złKręgosłup lędźwiowy bez kontrastu ................... 300 złZatoki z kontrastem .............................................. 380 złZatoki bez kontrastu ............................................. 300 złMiednica z kontrastem ......................................... 380 złMiednica bez kontrastu ........................................ 300 złStaw kolanowy z kontrastem .............................. 380 złStaw kolanowy bez kontrastu ............................. 300 złStaw barkowy z kontrastem ................................ 380 złStaw barkowy bez kontrastu ............................... 300 złStaw skokowy z kontrastem ................................ 380 złStaw skokowy bez kontrastu ............................... 300 złStaw łokciowy z kontrastem ................................ 380 złStaw łokciowy bez kontrastu ............................... 300 złStaw biodrowy z kontrastem ............................... 380 złStaw biodrowy bez kontrastu .............................. 300 złNadgarstek z kontrastem ..................................... 380 złNadgarstek bez kontrastu .................................... 300 złTK piramid kości skroniowych - uszu .................. 300 zł

diagnostyki. Uzyskane obrazy mogą natychmiast być oceniane przez le-karza kierującego, a w razie potrzeby wysłane poprzez sieć WLAN do stacji opisującej. Posiada napęd elektrycz-ny, co pozwala na transportowanie na duże odległości. Posiada własne zasi-lanie akumulatorowe, więc może być używane w razie braku prądu.

Postęp w radiologii jest ogromny. Zmienił się sposób zapisywania ob-razu z kliszowego na płytę CD. Przez to aparaty RTG stały się bardziej bez-pieczne. Poprzez zmniejszenie para-metrów fizycznych do wykonywania zdjęć, krótszy jest czas oczekiwania na zdjęcie oraz jego jakość

Diagnostyka za pomocą obrazowa-nia radiologicznego jest podstawową formą diagnozowania w dzisiejszych czasach. Wykorzystywana jest w każ-dym etapie leczenia chorego – od rozpoznania samej choroby, poprzez postępy w czasie leczenia, aż po wy-krywanie powikłań. Bez tego działu trudno wyobrazić sobie współczesną medycynę. Także w aleksandrow-skim szpitalu to ważny dział wspo-magający oddziały lecznicze.

W pracowni RTG, TK oraz USG pracują w nim także: Bożena Kłos, Anna Coley, Małgorzata Rydzew-ska, Grażyna Johan (technicy), młodszy asystent Marcin Jankow-ski, pracownik USG Emila Łasz-czyk, pielęgniarka Jolanta Tokarska oraz przy rejestracji pacjentów Ma-rzenna Krychowska.

Tekst i fot. St. B.

Rentgen przy łóżku pacjentaOd 19 lutego tomograf komputerowy także za opłatą

Przy tomografie komputerowym Marcin Jankowski

Nowy przenośny aparat rentgenowski prezentuje Krzysztof Błaszczyk

Page 6: Gazeta aleksandrowska 107 2015

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Konfliktwww.kujawy.media.pl6 nr 107, styczeń 2016

Otwierając XV sesję Rady Miejskiej Aleksandrowa, przewodniczący Bog-dan Wypij poinformował, że jest to sesja nadzwyczajna, zwołana przez grupę radnych. Powody tego na-głego trybu wyjaśniła Anna Kuglarz, przewodnicząca Komisji ds. Budżeto-wo-Finansowych Rady Miejskiej:

- Na posiedzeniu 11 grudnia komisja zajmowała się sprawami dotyczącymi sieci placówek oświatowych. Komisja widzi potrzebę przeprowadzenia reor-ganizacji polegającej na stworzeniu zespołu szkół oraz przeniesieniu do niego księgowości.

Komisja oświaty nic nie wie

Sprawa nie była tematem posie-dzenia Komisji Oświaty, zwrócił uwa-gę radny Tomasz Skibiński. Zapytał, czy były w tej sprawie konsultacje w szkołach i przedszkolu, a członek tej komisji Stanisław Olejnik dodał, „żeby nasza rada nie działała, jak siła przewodnia w obecnym Sejmie”.

- Powinniśmy rozmawiać w tej spra-wie szerokim gronie - stwierdził Olej-nik.

Szerzej powody zajęcia się spra-wami oświaty i konieczności wpro-wadzenia w niej zmian przedstawiła Elżbieta Gapińska-Szulc, jedna z ini-cjatorek sesji.

- W 2015 roku odbywaliśmy spo-tkania w szkołach i przedszkolu, gdzie dyrektorzy wypowiadali się jakie mają problemy. Dotyczyły one przede wszystkim remontów szkół. Pracu-ję w gimnazjum nr 1 i jestem radną od sześciu lat. Nigdy nie podniosła-bym i nie podniosę ręki za likwidacją jakiejkolwiek placówki oświatowej w naszym mieście. Wiele razy próbo-wano zlikwidować nasze gimnazjum Lotników Polskich, walczyłam żeby ono istniało. Starałam się na komisji oświaty przekonać wszystkich, że to jest zły pomysł.

Chciałabym przybliżyć problem jaki istnieje w mieście. Może najpierw o przedszkolu. Mamy jedno publiczne i rocznie wydajemy na nie 1,3 mln zł. Na prywatne przedszkola płaci się do-tacje w kwocie 1,8 mln zł. Nie mogę się z tym zgodzić. Część tych pienię-dzy powinno być wykorzystanych dla naszych przedszkolaków, na lepsze warunki przedszkola przy ul. Wojska Polskiego. Trzeba tam wymienić in-stalację elektryczną, poprawić wa-runki bytowe naszych dzieci. Niestety, miasta na to nie stać, ponieważ wiele środków z budżetu miasta kierowa-nych jest do prywatnych kieszeni.

Radna zajęła się też kosztami funk-cjoniwania gimnazjów. Gimnazjum Lotników Polskich kosztuje blisko 1,8 mln zł, Gimnazjum Towarzystwa Sa-lezjańskiego miasto powinno w tym roku zapłacić blisko 2,3 mln zł.

- Plan budżetu na 2016 rok otrzyma-liśmy z dotacją dla Salezjan od stycz-nia do sierpnia – kontynuowała radna Elżbieta Gapińska-Szulc. – Brakuje do-tacji od września do grudnia. Chcemy, żeby dotacje były niższe, by w więk-szości były przekazywane dla naszych dzieci. Uważam że gospodarka mia-sta jest zła, skoro razem cała dotacja dla gimnazjum Salezjańskiego i dla przedszkolu wynosić rocznie powinna 5,3 mln zł. Tymczasem na inwestycje mamy w projekcie budżetu 1,2 mln zł.

Uchwała, którą przygotowaliśmy prowadzi tylko do otwarcia rozmów, dialogu, wspólnego podjęcia decyzji co robić, żeby nie wydawać tyle środ-ków dla prywatnych osób, żeby z bu-dżetu wykorzystać jak najwięcej środ-

ków dla naszych dzieci, dla naszego miasta. W rozmowie z burmistrzem ustalając termin sesji mówiliśmy, że jeśli byśmy przenieśli przedszkole do gimnazjum przy ul. Długiej i dzieci I-III ze Szkoły Podstawowej nr 3 to byłoby to dobre rozwiązanie.

Radny Stefan Aleksiuk przypo-mniał, że w poprzedniej kadencji właśnie ze względów oszczędno-ściowych zlikwidowano Zespół Ob-sługi Szkół i księgowość przeniesio-no do Urzędu Miejskiego. Ponieważ w uzasadnieniu projektu uchwały napisano, że reorganizacja przynie-sie oszczędności, Aleksiuk zapytał o jakie kwoty chodzi? Odpowiedzi nie otrzymał.

Mamy mandat

Głos zabrała Urszula Paprocka, wi-ceprzewodnicząca rady, jednak z ini-cjatorek podjęcia dyskusji o reorgani-zacji oświaty, w poprzedniej kadencji przewodnicząca rady.

- Od dwóch lat domagam się, abyśmy otworzyli debatę na temat sytuacji oświaty w naszym mieście – mówiła wiceprzewodnicząca rady. - Myślę, że większym grzechem jest nic nie robienie, niż zrobić coś może tro-chę źle. Stąd to włożenie kija w mro-wisko dzisiaj. Od stycznia chcemy ru-szyć konkretne rozmowy na ten temat.

Chcę państwu z przedszkola i ro-dzicom powiedzieć, że absolutnie nie mamy w zamyśle, żeby skrzywdzić którekolwiek z naszych dzieci. Wręcz przeciwnie, dążymy do tego, aby te dzieci miały jak najlepsze warunki, by pracowały i uczyły się w jasnych, prze-stronnych salach. Mówi się o sprzeda-ży budynku przy ul. Wojska Polskiego. Rzeczywiście taki wniosek Komisja Budżetowa skierowała do burmistrza, celem jego rozpatrzenia.

Nie jesteśmy tutaj osobami przy-padkowymi - kontynuowała radna. - Mamy mandat społeczny, bo ludzie nam zaufali. Nie przyszłam do rady, żeby brać dietę i pięknie patrzeć ko-muś w oczy. Tylko, żeby o trudnych sprawach dyskutować. Taką trudną sprawą jest oświata w naszym mie-ście. Nie pozwolę, by się stała krzyw-da uczniom i nauczycielom. Ściągnij-my kogoś, zobaczmy gdzie są zespoły szkół i jak one funkcjonują. Dzisiaj nie potrafimy podać kosztów. Na pewno na początku będzie się wiązało, jak każda zmiana, z nakładami finanso-wymi.

Jeszcze raz radna powiedziała, że spotkali się po to, aby „wsadzić kij w mrowisko”.

- Może to niezbyt szczęśliwy okres, ale nie słuchano nas w czasie po-przedniej kadencji i przez pierwszy rok obecnej – zakończyła Urszula Paproc-ka.

Przedwczesne działania

O głos poprosił burmistrz Andrzej Cieśla. Zaczął od ostatnich słów rad-nej Paprockiej.

- Nie znam żadnego wniosku pani radnej, żebyśmy jakąkolwiek debatę na temat oświaty odbyli - tłumaczył. - Podczas spotkania w obecności rad-nej i radnej Gapińskiej-Szulc, kiedy panie informowały o planie zwołania sesji nadzwyczajnej mówiłem, że jest to przedwczesne, bo wiele spraw do-tyczących oświaty w kraju nie zostało wyjaśnionych. Uważam, że uchwała nawet intencyjna jest przedwczesna. Dzisiaj zmienia się minister, do 14 stycznia kuratorzy, nie mamy informa-cji o planowanych zmianach w karcie nauczyciela, czy dojdzie do likwidacji gimnazjów.

Burmistrz odniósł się do kosztów dotacji do prywatnych przedszkoli.

- Proszę państwa, każdy samorząd ma obowiązek, zgodnie z ustawą, do-finansowywać prywatne przedszkola w wysokości 75 proc. kosztów dziecka przebywającego w przedszkolu sa-morządowym. Takie są prawne zasa-dy i tego nie zmienimy. Mamy jedno przedszkole samorządowe i trzy pry-watne plus żłobek w jednym z nich. 1,8 mln zł na prywatne, przy 1,5 mln zł na samorządowe nie jest żadną miarą jakąś rozrzutnością. Pamiętajmy, że w przedszkolach prywatnych też są na-sze dzieci. To dotacja, która uwzględ-nia wychowanie i kształcenie naszych dzieci.

Burmistrz mówił też o rzekomych planach sprzedaży gimnazjum i sko-mentował uzasadnienie uchwały, że zmniejszą się koszty funkcjonowania administracji i obsługi placówek.

- Nigdy nie próbowaliśmy sprzeda-wać gimnazjum przy ul. Długiej. Pro-szę nie używać takich argumentów, nie wiem dlaczego pojawiają się tutaj. Nikt nigdy oficjalnie takiej propozy-cji nie składał. Jeśli gdzieś pojawiały się pojedyncze głosy, to one można ich traktować jako jakąkolwiek decy-zję. Nie przekonuje mnie informacja, jaką państwo używacie w uzasadnie-niu uchwały o zmniejszeniu kosztów utrzymania szkół. Umieszczenie księ-gowości w każdej placówce spowo-duje, że one wzrosną. Koszty dostoso-wania budynku gimnazjum też będą

wysokie i tutaj żadnych oszczędności nie będzie.

Innego zdania był Bogdan Wypij, przewodniczący Rady Miejskiej:

- Po przyjściu do rady od razu mó-wiliśmy o zmianach i reorganizacji w szkołach. Do tej pory mówiono, że się nie opłaca. Dotowanie Gim-nazjum Salezjańskiego, dotowanie przedszkoli prywatnych…nikt się tym nie przejmuje. Z dyskusji wynika, że nie wiadomo co chcemy zrobić. Chce-my, znaleźć pieniądze na inwestycje, na zmiany, proszę państwa, żeby nie było na inwestycje 1,2 mln zł, a na do-płatę do jednostek prywatnych 5 mln zł. To jest coś chorego w tym mieście.

- Jeśli zrobimy reorganizację i utwo-rzymy zespół szkolno-gimnazjalny czy przedszkolno-szkolny to koszty rozłożą się na wszystkich - przekonywał prze-wodniczący rady. - W tej chwili rozkła-dają się one na 190 przedszkolaków, a będzie na około 700 osób. Wów-czas ten koszt nie będzie wynosił ty-siąc złotych na osobę, lecz np. 500 zł. Wtedy szkole niepublicznej przyjdzie zapłacić nie 3 mln zł, lecz 1,5 mln zł, a przedszkolom 800 tys. zł. I tu mamy oszczędności. Nie kosztem dzieci, lecz dla dzieci, żeby zrobić np. remont.

Wszystkie dzieci są nasze

Głos zabrał także zastępca burmi-strza Jerzy Erwiński, który w mieście zajmuje się oświatą.

- Wydajemy pieniądze na kształce-nie naszych, aleksandrowskich dzie-ci. Przywilejem rodziców jest, gdzie poślą swoje dzieci. Per saldo koszty utrzymania dziecka w szkole prywat-nej są niższe niż w samorządowych. Kilka dni temu ukazał się ranking wy-datków oświatowych gmin w Polsce. Na ponad 2,5 tys. gmin plasujemy się na 1820 miejscu pod względem najmniej wydawanych środków na oświatę w przeliczeniu na jednego mieszkańca. „Nie wylewajmy dziecka z kąpielą”. Przyznacie państwo, że je-steśmy w bardzo dynamicznej sytuacji prawnej. Nie wiemy jakie będą zapisy przygotowywanych ustaw, dlatego powinniśmy wstrzymać się z decyzja-mi dotyczącymi tworzenia, łączenia czy powoływania jakiś nowych orga-nów oświatowych.

Wiceburmistrz przypomniał:- Nieprawdą jest, że jeśli chodzi

o obniżenie podstawowy naliczenia dotacji będzie brany zespół jako ca-łość. Metodologia liczenia, która jest opisana w prawie oświatowym, mówi że w przypadku zespołu szkół dotację

nalicza się, biorąc pod uwagę typ pla-cówki. Czyli dla gimnazjum salezjań-skiego, będą brane pod uwagę koszty utrzymania gimnazjum samorządo-wego, a dla przedszkoli – przedszkola nr 1, a nie całego zespołu. Przypomnę, że w poprzedniej kadencji pracował zespół, który rozważał pomysł po-łączenia szkół. Wówczas mowa była o powołaniu dwóch zespołów. Uznano go za nieracjonalny, bo wiązałby się z dużymi nakładami finansowymi.

Obradom radnych przysłuchi-wali się pracownicy przedszkola i ro-dzice dzieci samorządowego przed-szkola nr 1. Po przerwie mogli zabrać głos.

Dyrektor przedszkola Dorota Ja-worska pytała:

- Dlaczego pomysłodawcy tej uchwały nie konsultowali jej z dyrek-torami szkół i przedszkola? Ten projekt jest zapisany poza plecami osób zain-teresowanych.

Głosy rodziców:

- Przedszkole z gimnazjum to horror dla dzieci. Jesteśmy rodzicami i od nas powinniście państwo rozpoczynać rozmowę.

- Jesteśmy absolutnie przeciwni przenoszeniu przedszkola, tym bar-dziej do takiego miejsca jakim jest gimnazjum. Uczą się tam dzieci, które są w trudnym okresie dojrzewania. Co z dziećmi niepełnosprawnymi, które chodzą do naszego przedszkola?

- Zostaliście państwo powołani nie do burzenia, niszczenia, tylko aby bu-dować, tworzyć. Teraz chcecie nisz-czyć przedszkole. To miejsce, które jest wizytówką miasta, w którym wy-chowało się pół Aleksandrowa. Żeby coś przenosić, nawet do gimnazjum, to trzeba spełnić konkretne normy. Za nimi kryją się pieniądze i czas.

- Nigdzie nie jest napisane o likwi-dacji przedszkola, tylko reorganizacji w zespół szkolno-przedszkolny – ripo-stował przewodniczący rady.

Część dyskusji dotyczyła treści uchwały. Grzegorz Szelągowski za-proponował, aby zapisać jedynie, że „podejmuje się czynności zmierza-jące do reorganizacji sieci placówek oświatowo-wychowawczych”.

- Zapis jest mniej precyzyjny, ale to uchwała intencyjna więc myślę, że to wystarczy - przekonywał. - Jeżeli bę-dziemy dyskutowali, a na pewno tak będzie to obiecuję, na komisji zapro-szeni będą rodzice, dyrektorzy. Jeśli dojdziemy do porozumienia, to zmian dokonamy.

Za poprawką głosowało jedynie czterech radnych, a reszta wstrzyma-ła się od głosu. Po przerwie jednak przewodniczący rady zaproponował dopisanie do uchwały, że celem reor-ganizacji będzie utworzenie z dniem 1 września 2016 roku Zespołu Szkol-no-Przedszkolnego. Tym razem „za” było 7 radnych, przeciw 4, trzech wstrzymało się od głosu.

Ostatecznie za tak zmienioną uchwałą, a więc „za podjęciem czyn-ności zmierzających do utworzenia Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Aleksandrowie Kujawskim” głosowało 6 radnych, przeciw było 5, a 3 nie mia-ło zdania. Burmistrz został zobowiąza-ny do przedstawienia planu zmian do 10 lutego.

Stanisław Białowąs

Kijem w mrowiskoZwołana w trybie nadzwyczajnym, dzień przed Wigilią, sesja Rady Miejskiej Aleksandrowa Kujawskiego dotyczyła planu grupy radnych, która

na bolączki finansowe miasta widzi utworzenie w miejsce samodzielnie zarządzanych placówek oświatowych Zespołu Szkolno-Przedszkolnego. Już zaprotestowali rodzice dzieci z przedszkola nr 1, w obawie przed zamiarami przeniesienia go do budynku gimnazjum przy ul. Długiej.

Aleksandrowscy radni spotkali się na sesji nadzwyczajnej dzień przed Wigilią

Page 7: Gazeta aleksandrowska 107 2015

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Oświata www.kujawy.media.pl 7nr 107, styczeń 2016

Podczas posiedzene Ko-misji Oświaty głos zabrała Renata GOLEC, dyrektor

Szkoły Podstawej nr 1. Jej głos przedstawia argumenty,

które wielokrotnie padały na sali, zamieszczamy jej wystąpienie z niewielkimi

skrótami.

Szanowni Państwo Radni!W dniu 23 grudnia uczestniczyliśmy

w sesji nadzwyczajnej rady naszego miasta. Procedowana uchwała bar-dzo nas wszystkich zaskoczyła, żaden z dyrektorów jednostek wymienio-nych w projekcie uchwały nie wiedział o zamiarze tworzenia zespołu szkol-no-przedszkolnego. W związku z tym przyszliśmy na sesję, aby zdobyć choć trochę wiedzy na ten temat. Wiedzy nie zdobyliśmy zbyt dużo, gdyż wypo-wiadający się bardzo często odchodzili w swoich wypowiedziach od głów-nego tematu, ale niewątpliwie nasza obecność przyczyniła się do zmiany charakteru sesji.

Z sesji nadzwyczajnej przerodziła się w forum dyskusyjne oraz spowo-dowało „złagodzenia” treści samej uchwały. Radna Elżbieta Gapińska pod koniec procedowania projektu uchwa-ły stwierdziła już nawet, iż nie ma w tej chwili żadnego planu dotyczącego re-organizacji placówek oświatowych. Inni radni informowali, że chodzi tylko o rozpoczęcie debaty i zaczęli występo-wać z wnioskami formalnymi o zmiany w projekcie uchwały.

Ale fakty mówią same za siebie.

Przygotowany został konkretny pro-jekt reorganizacji wraz z jego bardzo konkretnym uzasadnieniem, który miał być opiniowany na sesji nadzwyczaj-nej, specjalnie w tym celu zwołanej, trwającej piętnaście minut, o czym wspomniał jeden z radnych. Podjęcie czynności zmierzających do utworze-nia zespołu to nie podjęcie debaty, ponieważ doskonale radni wiedzą, że do rozpoczęcia debaty czy konsultacji społecznych niepotrzebna jest żadna uchwała. Ale niewątpliwie udało się zrealizować jeden cel sesji, o którym mówiła wiceprzewodnicząca Urszula Paprocka, „włożyli państwo kij w mro-wisko”.

Potrzebę utworzenia w naszym mie-ście zespołu szkolno-przedszkolnego widzi Komisja ds. budżetowo-finanso-wych. Ubolewam, że tak ważnego te-matu nie opiniowała komisja ds. oświa-ty. Panie przewodniczący, wiedząc o tym fakcie oraz o tym, że my dyrek-torzy nie mamy żadnej wiedzy na ten temat, już przy opiniowaniu porządku sesji powinien pan wystąpić o zdjęcie tego punktu z porządku obrad i upar-cie bronić swojego stanowiska, tym bardziej, że jak sam powiedział, nie znał pan szczegółów projektu uchwały.

Szanowni państwo, wnioskujący o zwołanie sesji nadzwyczajnej!

Uważam, że zanim rozpoczniemy debatę na temat projektu reorganiza-cji placówek oświatowo-wychowaw-czych, powinni nam państwo dokład-nie przedstawić swój plan tych zmian, gdyż z projektu procedowanej uchwa-

ły oraz państwa wypowiedzi w trakcie sesji wynika, iż ten plan (projekt) jest już bardzo dokładnie opracowany.

Zaplanowali państwo zespół szkol-no-przedszkolny złożony ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. Polskich Podróż-ników, Gimnazjum im. Lotników Pol-skich oraz przedszkola samorządowe-go, funkcjonujący w budynkach przy ulicy Sikorskiego i ulicy Długiej. Pani Elżbieta Gapińska-Szulc poinformo-wała, iż w budynku przy ulicy Długiej będzie usytuowane przedszkole i kla-sy I-III. Logika nakazuje więc myśleć, że przy ulicy Sikorskiego będą uczyły się klasy IV-VI oraz klasy gimnazjalne. Wypowiedź radnej Gapińskiej-Szulc potwierdziła wiceprzewodnicząca Pa-procka.

To, co wyniknęło z tych wypowiedzi, było dla mnie szokiem. Zaplanowali-ście państwo rozbicie Publicznej Szko-ły Podstawowej nr 1, szkoły największej w powiecie aleksandrowskim, szkoły cieszącej się dużym uznaniem, szkoły z osiągnięciami, z tradycjami, szkoły z bardzo dobrą opinią.

Dla mnie, dla uczniów, nauczycieli i rodziców byłaby to katastrofa całej aleksandrowskiej oświaty, ale pani Gapińska uważa, że „byłaby to bardzo dobra sprawa” i „ ma to wiele plusów”. Radna Urszula Paprocka poinformowa-ła zebranych, iż temat zespołu szkół był już przez państwa konsultowany w ku-ratoriach oraz z osobami na wysokich stanowiskach ds. oświaty w urzędach wojewódzkich, usłyszeliśmy również, że byliście już państwo w takich zespo-łach.

Państwa wiedza na temat planowa-nych zmian z pewnością musi już być

bardzo duża, gdyż w uzasadnieniu uchwały wymieniliście państwo wiele ważnych aspektów merytorycznych i finansowych planowanych działań. Skupię się tylko na wnioskach finan-sowych, gdyż aspekty merytoryczne będą wymagały jeszcze dłuższej dys-kusji.

Stwierdzili Państwo, że utworze-nie zespołu szkolno-przedszkolnego pozwoli zmniejszyć koszty kształcenia przypadające na jednego ucznia, za-chować etaty nauczycieli i nie wypła-cać odpraw należnych w przypadku zwolnień, zmniejszyć do jednego sta-nowisko kierownicze, zmniejszyć kosz-ty przeznaczone na wypłatę dodatków wyrównawczych, co ewidentnie prze-łoży się na zmniejszenie dotacji wypła-canej innym podmiotom.

Reasumując

Zaplanowali Państwo utworzenie ze-społ szkolno-przedszkolnego, wyjątko-wego w swojej organizacji, począwszy od 1 września 2016 roku. Rekomen-dacją do tego działania miała być gru-dniowa uchwała. Uchwała ma swoje uzasadnienie, które przyjmuje formę wniosków wcześniej wymienionych, wniosków daleko idących. A wnioski tak sformułowane proszę państwa wyciąga się tylko i wyłącznie z dokład-nej analizy, analizy ilościowej. Jestem pewna, że w omawianym przypadku tak właśnie było, gdyż z pewnością w uzasadnieniu uchwały nie wpisali państwo świątecznych życzeń.

Bardzo proszę zatem wiceprzewodni-czącą Urszulę Paprocką o przedstawie-nie katalogu dokumentów poddanych

Rodzice protestują

analizie pozwalającej na wyciągnięcie tak bardzo daleko idących wniosków finansowych, podanych jako uzasad-nienie do uchwały i przedstawienie konkretnych symulacji finansowych.

Panią radną Elżbietę Gapińską-Szulc bardzo proszę o wyjaśnienie, co wi-dzi dobrego w destrukcji Szkoły Pod-stawowej nr 1, czy rzeczywiście takie działanie przyniosłoby duże środki na inwestycje w budynku gimnazjum i czy moralne jest ratowanie jednej szkoły przez zniszczenie drugiej, przeszło trzy razy większej.

Panią Urszulę Paprocką, po tak sze-rokich konsultacjach zewnętrznych, proszę o przytoczenie merytorycznych opinii wymienionych instytucji i osób kompetentnych w sprawie tworzenia tak specyficznego zespołu oraz wska-zanie zespołu szkół lub zespołu szkol-no-przedszkolnego funkcjonującego w różnych budynkach, w różnych czę-ściach miasta, z rozbiciem jednej szkoły na różne budynki, abym mogła nawią-zać kontakt z dyrektorem tej placówki.

Chciałabym oświadczyć, iż wspól-nie z całą społecznością PSP nr 1 nie dopuszczę do jej rozbicia. Rzeczywi-ście, wrzucili państwo kij do naszego mrowiska, nie wiem po co to państwo zrobiliście i jaki cel chcieliście osią-gnąć. Ale my się tego kija nie oba-wiamy, ponieważ jest to mrowisko bardzo duże, a do tego stabilne i silne.

Bardzo dziękuję radnym: Stani-sławowi Olejnikowi, Stefanowi Alek-siukowi i Tomaszowi Skibińskiemu za zdroworozsądkowe stanowisko w omawianym temacie.

Całą społeczność przedszkolną głęboko poruszyły niepoko-jące plany radnych miejskich, dotyczące jedynego w mieście samorządowego przedszkola.

Sesja, na której zostały one przedstawione została zorganizo-wana pospiesznie, niemal potajemnie, tuż przed wigilią 23 grud-nia 2015 roku stąd uczestniczyć w niej mogło jedynie niewielkie grono zainteresowanych, żywo poruszonych taką inicjatywą osób. Z zauważalną łatwością Państwu Radnym przyszła de-cyzja o tzw. reorganizacji przedszkola, do którego chodzą nasze dzieci. W rzeczywistości prowadzi ona do likwidacji placówki w aktualnym miejscu i przeniesieniu go do budynku gimnazjum nr 1 przy ul. Długiej, który w żaden sposób nie spełnia i nie będzie mogło spełniać wymaganych norm.

Rada Miasta zapewnia o remoncie tego obiektu, choć jest świadoma, że miasto nie posiada odpowiednich środków na ta-kie zmiany, które zapewnią małym dzieciom godne i bezpieczne warunki. Wciąż słyszymy o ubogim budżecie miasta i szukaniu oszczędności. Tym zresztą argumentem radni posługują się, proponując likwidację przedszkola w obecnym obiekcie.

Składane obietnice są zatem kłamliwe i bez pokrycia. Kosz-tem dobra małych dzieci, radni miejscy chcą szukać oszczęd-ności. Niestety, ta inicjatywa tak przez nich forsowana, bezpre-cedensowo przedkładająca biznes nad dobro dzieci, budzi nasz zdecydowany sprzeciw.

Każdy mieszkaniec miasta wie, że świetna lokalizacja przed-szkola, idealnie usytuowanie obiektu w centrum miasta to na pewno smaczny kąsek dla potencjalnych inwestorów. Nie zga-dzamy się, by dobro naszych dzieci było spychane na margines życia.

Przedszkole im. Juliana Tuwima, tworząc przed wieloma laty dwa oddziały integracyjne dało szansę rozwoju dzieciom niepeł-nosprawnym. Specyficzne potrzeby tych dzieci dyktują ściśle określone warunki terapii, które ta placówka spełnia.

Dzieci z wieloma zaburzeniami mają tu szansę na właściwy rozwój. Jest to miejsce dla nich przystosowane, im przyjazne i już znane. Wszelka zmiana byłaby dla nich wielką traumą, być może w skutkach nieodwracalną. Zapewnienie takich warunków w proponowanym budynku, wymagałoby ogromnych nakła-dów finansowych.

Nie zgadzamy się na przeniesienie naszych dzieci do innego budynku niż ten, do którego uczęszczają teraz. Obecne usytu-owanie przedszkola jest najbardziej dogodne dla wielu młodych aleksandrowskich rodzin, mieszkających na pobliskich osie-dlach.

Piękny, rozległy, zielony teren rekreacyjny, umiejscowiony z tyłu budynku zapewnia naszym dzieciom bezpieczną zabawę i wypoczynek na świeżym powietrzu o każdej porze roku. To, co jest dobre w naszym mieście próbuje się niszczyć, proponując nieakceptowalne warunki małym dzieciom, zamiast inwestować w istniejące dobro i rozwijać je.

Rodzice dzieciz Przedszkola Samorządowego nr 1

im. Juliana Tuwima

Nie przenoście nam przedszkola...

Komisja oświaty po sesji nadzwyczajnej List do redakcji

Na posiedzenie Komisji Oświaty przybyła liczna grupa rodziców z transparentami protestacyjnymi

Przewodniczący Komisji Oświaty Grzegorz Szelągowski dotrzymał słowa, 12 styczniu zwołał posiedzenie komi-sji, na które zaprosił dyrektorów szkół i przedszkola, także rodziców dzieci.

Temat reorganizacja w oświacie nie był przedmiotem dyskusji w Komisji Oświaty, co wzbudziło ogromne zdziwienie same-go przewodniczącego komisji. Zwołał je po sesji nadzwyczajnej, na której sześcio-ma głosami rada podjęła uchwałę o „pod-jęciu czynności zmierzających do utwo-rzenia Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Aleksandrowie Kujawskim”

Rodzice stawili się na zebranie gremial-nie, choć zwołane było przed południem, w godzinach pracy. Wiele osób na ten czas musiało wziąć urlop. Przewodniczący przyznał, że nie wziął tego argumentu pod uwagę i w przyszłości będzie organizował takie zebrania w dogodniejszym czasie.

Zainteresowani przyszli na zebranie z transparentami protestującymi. Naj-pierw ustawili się z nimi przed Urzędem Miejskim, dając wyraz swojego niezado-wolenia i obaw o przyszłość przedszkola,

później część z nich wnieśli na salę obrad. Radna Urszula Paprocka, wiceprzewod-

nicząca rady zapewniła, że przedszkola nikt nie chce likwidować, ale reorganizacja jest potrzebna, bo na oświatę wydaje się z budżetu zbyt dużo pieniędzy i nie ma ich na inwestycje. Na pytania o przedstawie-nie kosztów tego przedsięwzięcia i korzy-ści finansowych zarówno radne Urszula Paprocka jak i Elżbieta Gapińska-Szulc powtarzały, że tych wyliczeń oczekują od burmistrza. Stefan Aleksiuk przypomniał, że w minionej kadencji radni także roz-ważali różne koncepcje reorganizacji, co zakończyło się zlikwidowaniem Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli i włączenie pra-cowników do Urzędu Miejskiego.

Z kolei burmistrz Andrzej Cieśla po-wtórzył, co mówił na sesji, że uchwała rozpoczynająca temat reorganizacji jest przedwczesna, bo nieznana jest sytuacja prawna. Sześciolatki wracają do przed-szkoli, nie wiadomo co z gimnazjami. Opieranie się na głosach co mówiono w kampanii wyborczej jest bez sensu – mówił burmistrz. Wyraził nadzieję, że rada wycofa się z tej decyzji.

- Nie ma problemu oświaty w mieście, lecz jest problem jej finansowania – mówił Andrzej Sygit, dyrektor gimnazjum Lot-ników Polskich. – Spada liczba uczniów, więc koszty utrzymania szkoły wzrastają. Są one znaczne, ale wcale nie najwyższe w Polsce.

Renata Golec, dyrektorka Szkoły Pod-stawowej nr 1 odniosła się do niedawnej sesji, zadała wiele pytań, podobnych do wystąpień rodziców i nauczycieli z przed-szkola, na które odpowiedzi nie padły. (Jej wystąpienie poniżej)

Burmistrz złożył wniosek, aby Komi-sja Oświaty zaproponowała radzie na najbliższej sesji anulowanie uchwały. W głosowaniu wniosek przepadł. „Za” byli: Grzegorz Szelągowski (przewodni-czący komisji) i Stanisław Olejnik, przeciw: Urszula Paprocka, Elżbieta Gapińska-Szulc oraz Emilia Gałąska.

(bis)Oświadczenie grupy radnych

Czytaj na str. 8 Do sprawy wrócimy w lutowym

wydaniu „Gazety”

Page 8: Gazeta aleksandrowska 107 2015

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Rada Miejska www.kujawy.media.pl8 nr 107, styczeń 2016

W dniu 23 grudnia 2015 roku Rada Miejska, na XV nadzwyczajnej sesji podjęła uchwałę intencyjną w sprawie ,,Podjęcia czynności zmierzających do reorganizacji sieci placó-wek oświatowo – wychowawczych, celem utworzenie z dniem 1 września 2016 roku Zespołu Szkolno-Przedszkolnego”. Uchwała zobowiązuje burmistrza miasta do przedsta-wienia propozycji zmian w terminie do 10 lu-tego 2016 roku. Podjęta uchwała ma na celu, zwrócenie uwagi na sytuację w aleksandrow-skiej oświacie.

Wcześniejsze działania władz miasta

Problemy finansowe oświaty w Aleksandro-wie Kuj, trwają nie od dziś. Już w 2012 roku władze miasta widziały pogłębiający się niż demograficzny, a tym samym wzrost kosztów oświaty. Zarządzeniem nr 7/2012 burmistrz Andrzej Cieśla powołał Zespół ds. Oświaty i Wychowania. Po zapoznaniu się z sytuacją oświaty, Zespół 23 kwietnia 2012 roku złożył wytyczne w sprawie propozycji zmian w funk-cjonowaniu aleksandrowskiej oświaty. Jeden z przedstawionych wniosków brzmiał: „W per-spektywie najbliższych lat należy rozważyć utworzenie dwóch (jednego) zespołów szkół przy obecnych szkołach podstawowych.”

Taką potrzebę widzieli członkowie Zespołu, czyli: wiceburmistrz Jerzy Erwiński, dyrektor PG1 Andrzej Sygit, radni Lidia Kulpa, Stani-sław Olejnik i ówczesny dyrektor Zespołu Ob-sług Szkół Przedszkoli Samorządowych Marek Stawiński. Po zakończeniu prac zespołu pró-bowano utworzyć dwa Zespoły Szkół – jeden przy SP nr 1 i jeden przy SP nr 3. Niestety, de-baty i rozmowy władz miasta, radnych i dyrek-torów nie przyniosły zamierzonego celu. Dy-rektorzy szkół podstawowych bronili się przed przyjęciem uczniów gimnazjum i przed zatrud-nieniem nauczycieli z gimnazjum. Problem nie został rozwiązany. Wnioski na papierze pozo-stały, bo papier jest cierpliwy i na tym sprawa została zakończona. Jak wiele spraw w naszym mieście, projekt nie doczekał się realizacji.

Problemy finansowe w budżecie miasta

Problemy finansowe naszego miasta trwają od lat, tylko się o nich nie mówi. Z roku na rok wzrastała wysokość dotacji dla prywatnych i publicznych placówek oświatowych. Doszło do tego, że w przedstawionym przez burmistrza projekcie budżetu na 2016 rok nie wykazano środków na pokrycie dotacji dla Publicznego Gimnazjum Towarzystwa Salezjańskiego za okres od IX-XII 2016 roku w wysokości 752.258 zł, zabezpieczono natomiast dotację dla pry-watnych przedszkoli w wysokości 1.824.903 zł oraz częściową dotację dla PGTS za okres od I-VIII 2016 rok. w wysokości 1.504.516 zł. Ko-misja budżetowa analizując projekt budżetu zaczęła szczegółowo przyglądać się wydatkom na oświatę.

Już w 2015 roku radni szukali w budżecie miasta kwoty ok. 600 tys. na pokrycie braku-jącej subwencji oświatowej. Jak informował nas wiceburmistrz Jerzy Erwiński, subwencja oświatowa została zmniejszona przez MEN z powodu błędnego podania liczby uczniów przez Szkolę Podstawową nr 1. Na liczne py-tania radnych, jak to mogło się stać i kto po-nosi za tę sytuację odpowiedzialność, nikt nie potrafił nam odpowiedzieć.

Radni dziwią się, że dyrektorzy zgadzają się na ograniczenia w wydatkach na potrze-by swoich placówek i przekazują do budżetu miasta oszczędności (w 2015 roku dyrektorzy przekazali ok. 260.000 zł ), a potem zgłaszają komisji oświaty, że brak środków na podsta-wowe remonty placówek oświatowych.

Obecnie w budżecie na 2016 rok, żeby po-kryć zobowiązania wobec PGTS w kwocie 752.258 zł, należałoby zdjąć środki z inwestycji wykonania ulicy Szczygłowskiego i Tuwima. Na to radni się nie zgodzili. W obliczu takiej sytuacji radni komisji budżetowej postanowili

wrócić do zamierzeń z 2012 roku i rozmawiać o utworzeniu w Aleksandrowie Kuj. zespołu szkół. Tak uczyniły to już kilka lat temu, zarów-no duże ośrodki, jak Toruń czy Bydgoszcz oraz mniejsze gminy, np. na naszym terenie w Słu-żewie, w Stawkach, w Konecku.

Plany i oszczędności

Utworzenie zespołu szkół w formie propo-nowanej przez grupę radnych tj. przedszkole, szkoła podstawowa i gimnazjum, jest to tylko propozycja, nad którą trzeba się pochylić.

W tym przypadku, w budynku przy ulicy Długiej byłyby dzieci przedszkolne i klasy I-III, natomiast w Szkole Podstawowej nr 1 klasy IV-VI i gimnazjaliści. Gdyby ten pomysł udało się zrealizować jeden z budynków oświato-wych pozostałby niewykorzystany. Radni zna-jąc bardzo dobrze kondycje i stan budynków oświatowych w mieście kierując się jedno-cześnie dobrze rozumianym interesem dzieci, dostrzegli duże zalety adaptacji budynku przy ulicy Długiej. Tym bardziej, że zapowiedzi re-alizacji postulatów wyborczych PiS-u nadal mówią o likwidacji gimnazjów. Budynek ten ma piękne otoczenie (teren zielony z możliwo-ścią przeznaczenia na plac zabaw), dwa od-dzielne wejścia, parkingi, gdzie dzieci mogłyby bezpiecznie wysiadać z samochodów, boisko sportowe, dużą salę gimnastyczną, świetlicę, kuchnię i stołówkę.

Takich walorów nie posiada obecne publicz-ne przedszkole przy ulicy Wojska Polskiego, a wiele uwag dotyczących usterek, problemów ze starą instalacją elektryczną, wilgocią zgła-szała pani dyrektor przedszkola członkom ko-misji oświaty na spotkaniu w jej placówce.

Tymczasem na komisji oświaty padła pro-pozycja przeznaczenia budynku gimnazjum na dom opieki dla osób starszych. Burmistrz nie zaoponował, a wręcz powiedział, że ma po-mysł na ten obiekt. Czyżby radni znów o czymś nie wiedzieli, a za jakiś czas zostaną postawieni przed faktem dokonanym?

Radni otwarci są na inne propozycje zespo-łu szkół, pod warunkiem, że przyniosą one konkretne efekty finansowe, a nie będą tylko zmianami kosmetycznymi. Zmiana szyldu i funkcjonowanie szkół w tych samych obiek-tach nie rozwiąże problemu. Potrzebne są wy-liczenia i analizy przygotowane przez pracow-ników urzędu, mających dostęp na co dzień do materiałów oraz dobra wola i współpraca dyrektorów szkół oraz pana burmistrza.

Radni zdawali sobie sprawę, że dyrektorzy naszych placówek nie będą przychylni utwo-rzeniu takiego Zespołu. Wiąże się to bowiem z redukcją stanowisk kierowniczych. Zespo-łem Szkół kieruje jeden dyrektor, który jest: pracodawcą dla wszystkich nauczycieli i pra-cowników, zarządcą obiektów i dysponentem budżetu szkoły. Dlatego pierwsze kroki skie-rowaliśmy do władz miasta i przedstawiliśmy burmistrzowi Andrzejowi Cieśli uchwałę inten-cyjną zmierzającą do podjęcia czynności utwo-rzenia zespołu szkół.

W rozmowie z nami burmistrz potwierdził, iż problem ten od lat jest mu dobrze znany. Obie-cał, że w miesiącu styczniu 2016 roku wzno-wione zostaną rozmowy dotyczące problemu, który nie został rozwiązany w 2012 roku. De-baty i rozmowy miały być prowadzone w celu znalezienie jak najkorzystniejszego rozwiązania dla naszej oświaty. Po tej rozmowie z burmi-strzem, mieliśmy nadzieję, że wszyscy poważ-nie podejdziemy do wagi problemu, jakim jest brak finansów na oświatę.

Na sesji nadzwyczajnej 23 grudnia 2015 roku większość radnych podjęła uchwałę intencyj-ną, uważając, że trudnych spraw nie należy zamiatać pod dywan, o nich trzeba rozmawiać a co najważniejsze trzeba je rozwiązywać. Uczyniliśmy ten krok, mając nadzieję, na mery-toryczną dyskusję i poważne rozmowy. Oto w skrócie powody, którymi kierowaliśmy się przy podjęciu uchwały intencyjnej.

Krzykiem próbuje się zagłuszyć problemy finansowe oświaty

Lotem błyskawicy rozniosły się plotki o likwi-dacji przedszkola, o przeniesieniu przedszko-laków do piwnic w gimnazjum. Robiono to celowo, aby uderzyć w radnych, aby nie do-puścić do jakichkolwiek zmian w aleksandrow-skiej oświacie. Zwołując Komisję Oświaty 12 stycznia radni liczyli na poważne podejście do sprawy. Mieli nadzieję, że wspólnie z władza-mi miasta i dyrektorami spróbują rozważyć jak najkorzystniejszy wariant utworzenia zespołu szkół. Niestety, nie można debatować, jeżeli tej debaty chce tylko jedna strona.

Burmistrz już na komisji oświaty nie widział możliwości przeprowadzenia rozmów na te-mat oświaty i utworzenia zespołu szkół, wręcz przeciwnie, wystąpił z wnioskiem o uchylenie uchwały. Jako gospodarz miasta nie stanął na wysokości zadania. Nie zmierzył się z proble-mem, ale uciekał od niego. Jest wiele spraw, o których się nie mówi, nabiera się wody w usta i milczy. Ci, którzy zaczynają mówić głośno, że w naszym mieście dzieje się źle, są niewygodni, należy ich zagłuszyć krzykiem i krytyką.

Pan Jerzy Erwiński, wiceburmistrz od spraw oświaty na komisji, nie zabrał ani razu głosu. Patrząc na dotychczasowe jego działa-nia, mamy wrażenie, że najlepiej potrafi on tyl-ko likwidować kuchnie szkolne i przekazywać je w ręce prywatne. Szkoda, że w swych posu-nięciach nie kieruje się dobrem dziecka. Prze-cież to on podpisał się pod wnioskiem z 2012 roku o potrzebie utworzenia dwóch (jednego) zespołów szkół przy szkołach podstawowych. Już wielki czas, żeby zajął się tym problemem, bo wniosek leży w szufladzie i czeka na reali-zację.

Dyrektorzy szkół i dyrektor przedszkola sa-morządowego stanowczo krytykowali pomysł utworzenia zespołu szkół, nie potrafili jednak podać żadnego rozwiązania na poprawę finan-sów oświaty. Właściwie nie ma co się dziwić, przecież utworzenie zespołu szkół wiąże się z likwidacją stanowisk kierowniczych.

Dyrektor Golec na komisji oświaty skrytyko-wała pomysł połączenia Szkoły Podstawowej nr 1 z Publicznym Gimnazjum nr 1. Niestety, nie pochyliła się nad problemem oświaty, nie odpowiedziała na zadane jej pytanie: co zrobić, aby jak najszybciej rozwiązać problem oświaty w naszym mieście? Pani dyrektor Golec skry-tykowała podjęcie uchwały intencyjnej i brak konkretnych wyliczeń dotyczących oszczęd-ności utworzenia zespołu szkół. Uderzała w radnych, że to oni winni przedstawić takie wyliczenia. Otóż pani dyrektor, radni nie są od wyliczania, dla nas radnych najważniejszym wyliczeniem jest ratowanie każdego etatu na-uczyciela i pracownika oświaty, a także dbanie o interes miasta i jego finanse.

Radni we wrześniu 2016 roku mogą stanąć przed problemem znalezienia w budżecie środków na wypłatę dziewięciomiesięcznych odpraw dla zwalnianych nauczycieli. Dla nas liczą się sprawy ludzi, mieszkańców tego miasta. Dlaczego nie zbierano podpisów ro-dziców, kiedy władze aleksandrowskie likwi-dowały kuchnie szkolne? Szkoda, że wówczas nie wykazano wyliczeń dotyczących zysków z wynajmu kuchni szkolnej przy szkole podsta-wowej nr 1, a wysokością kosztów związanych z wydawaniem obiadów dla uczniów. Dobrze byłoby przyjrzeć się tym wyliczeniom i zadać sobie pytanie, w czyim interesie wynajmuje się kuchnię szkolną przy Szkole Podstawowej nr 1.

Na komisji oświaty głos zabrał również An-drzej Sygit, dyrektor Publicznego Gimnazjum nr 1 w Aleksandrowie Kuj. Zwrócił uwagę na istniejący problem funkcjonowania w mieście dwóch gimnazjów. Mówił o potrzebie przepro-wadzenia debat i rozmów na temat oświaty. Zabrakło już konkretów o utworzeniu zespołu szkół, a to przecież głównie dyrektorowi gim-nazjum powinno już dawno zależeć na istnie-niu takiego zespołu. Pan dyrektor już w 2012 rok podpisał się pod wnioskiem utworzenia

zespołu szkół, ale nie poruszył tej kwestii nawet, gdy we wrześniu 2015 roku w gimna-zjum było już 9 nauczycieli zatrudnionych na niepełnych etatach a we wrześniu 2016 roku liczba ta może się zwiększyć.

Budżet na 2016 rok

Radni apelują! Nie sztuka wydawać z budże-tu miasta ponad 4.400.000 zł na dotacje dla prywatnych przedszkoli i PGTS a na inwestycje w mieście 1.235.000 zł. Pan burmistrz w swoim projekcie budżetu na 2016 r. zaproponował na-stępujące inwestycje:

1. Budowa nawierzchni przy ul. Szczygłow-skiego i Tuwima 1.000.000 zł

2. Budowa nawierzchni przy ul. Okrężnej 120.000 zł

3. Remont kładki kolejowej dla pieszych 115.000 zł.

To radni intensywnie pracując nad przed-łożonym projektem budżetu na 2016 roku. wskazali konkretne środki, które zaowoco-wały poszerzeniem zadań inwestycyjnych. Dzięki temu w budżecie pojawiły się dodat-kowe zadania inwestycyjne:

1. Budowa nawierzchni przy ul. Szczygłow-skiego i Tuwima dodatkowo przeznaczono kwotę 526.464 zł

2. Budowa chodnika przy ul. Długiej-realiza-cja programu 30.000 zł.

3. Aktualizacja projektu ulicy Limanowskiego 30.000 zł.

4. Budowa nawierzchni przy ulicy Polnej 83.000 zł.

5. Budowa chodnika przy ul. Sienkiewicza 23.000 zł.

6. Budowa chodnika przy ul. Zielonej 170.000 zł.

7. Wykup działki na chodnik dla pieszych przy ul. Granicznej (po byłej stacji Orlen) 30.000 zł.

8. Uzbrojenie działek przy ulicy Narutowicza 30.000 zł.

Praca radnych komisji budżetowej, została dostrzeżona przez burmistrza, ponieważ za-akceptował większość propozycji. Szkoda że wcześniej nie dostrzeżono takich możliwości.

Mimo trudnej sytuacji finansowej miasta i spłacania kredytu konsolidacyjnego, radni w 2015 roku. znaleźli możliwość zakupu i urucho-mienia toalety miejskiej.

W 2016 roku zacznie funkcjonować budżet obywatelski, dzięki uchwale wywołanej przez grupę radnych. Przy dobrej współpracy z gminą wiejską zakończono także budowę na-wierzchni i chodnika przy ulicy Hallera, inwe-stycji która czekała na wykonanie przez wiele lat.

Radni byli przychylni współpracy ze Staro-stwem Powiatowym, co zaowocowało par-tycypacją w kosztach prawoskrętu przy ul. Dworcowej i Wojska Polskiego. W obecnym budżecie realizowany będzie projekt budowy chodnika przy ul. Długiej.

Jeżeli miasto boryka się z kłopotami finan-sowymi, jeżeli brakuje na dotacje, jeżeli nie ma pieniędzy na inwestycje – to może nale-ży wysłuchać radnych i rozważyć ich propo-zycje. Po to ludzie nas wybrali, abyśmy zaj-mowali się wszystkim problemami, również trudnymi wymagającymi odpowiedzialnych decyzji.

Dlaczego w tym mieście unika się trudnych tematów? To pytanie stawiamy pod rozwagę wszystkim mieszkańcom, a radni otwarci są na wszystkie propozycje i pomysły.

Radni Rady MiejskiejAleksandrowa Kujawskiego:

Bogdan Wypij, Ryszard Gajewski, Janusz Nowak, Anna Kuglarz, Urszula Paprocka,

Elżbieta Gapińska-Szulc, Michał Iwanowski

Nie likwidujemy przedszkola, próbujemy uzdrowić oświatę

Page 9: Gazeta aleksandrowska 107 2015

Raciążeknr 107, styczeń 2016 I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl 9

Zarządzanie gminą wiąże się także z podejmowaniem trudnych decyzji, które są uciążliwe dla mieszkań-ców. Jak wiadomo, potrzeb zgłaszanych przez miesz-kańców jest dużo więcej niż możliwości ich zaspo-kojenia. Trzeba wybierać takie rozwiązania, które są najkorzystniejsze z każ-dego punktu widzenia, co nieraz kłóci się z interesami poszczególnych grup.

Dla wójt gminy Racią-żek taką, jak sama twierdzi, wyjątkową decyzją podjętą w minionym roku było prze-znaczenie przedszkola do rozbudowy, z czym wiązało się przeniesienie dzieci na czas prac budowlanych do innych pomieszczeń.

Na liście rezerwowej

- Co do konieczności przeprowadzenia samej rozbudowy placówki nie było żadnych wątpliwości – mówi wójt Wiesława Sło-wińska. - O konieczności powiększenia przedszkola, z czym wiązała się zdecydo-wana poprawa warunków, wszyscy byli przekonani. Już w poprzedniej kadencji przygotowaliśmy dokumen-tację techniczną. Problem był, jak zwykle, w braku środków. Czekałam na pro-

gramy pomocowe, które by wspierały finansowo to przedsięwzięcie.

Przebudowa przedszkola ruszyła w czerwcu, po za-kończeniu roku szkolnego. Jednak złożony wniosek do Urzędu Marszałkowskiego o dofinansowanie znalazł się na pierwszym miejscu, ale w grupie rezerwowej. Ozna-czało to ogromne szanse na pozyskanie środków, jednak w kolejnym rozdaniu, które planowano jeszcze w 2015 roku, ale stuprocentowej pewności nie było.

Ponad pół miliona

Władze gminy stanęły przed wyborem: albo inwe-stycję kosztującą ponad 800 tys. zł wykonać z własnych środków, zaciągając na nią kredyt, który w całości trze-ba będzie spłacić, albo tak ją poprowadzić, aby mogła jeszcze „załapać” się na unij-ne środki, gdy tylko zapo-wiadany konkurs zostanie ogłoszony. Takiej gwarancji nikt jednak nie dawał. Gra toczyła się o ogromną, jak na warunki gminy Raciążek, kwotę ponad pół miliona złotych. Pisaliśmy o tym we wrześniowej „Gazecie Alek-sandrowskiej”.

- Sprawę jasno postawi-łam przed radą, a także ro-dzicami dzieci uczęszczają-

cych do przedszkola, gdyż przyjęcie wariantu „czeka-my” oznaczało wydłużenie okresu tymczasowości, korzystania z pomieszczeń zastępczych – wspomina wójt Słowińska. - Nikt nie dawał nam stuprocentowej pewności, że jeszcze w 2015 roku środki pomocowe zo-staną uruchomione.

Kiedy już program ogło-szono, warunkiem ubie-gania się o środki było… zakończenie inwestycji i finansowe rozliczenie się z wykonawcą. Znowu - bez pewności, że dofinanso-wanie zostanie przyznane. Gdyby tak się nie stało, oczywiście gmina z dłu-giem na przebudowę przed-szkola poradziła by sobie, przekładając inne zadania. Taki wariant poważnie bra-łam pod uwagę. Jednak wtedy mieszkańcy byliby ogromnie zawiedzeni i tego się najbardziej bałam.

Okazuje si, że ryzyko opła-ciło się. Pod koniec minio-nego roku, akurat w trakcie trwania sesji Rady Gminy z Urzędu Marszałkowskiego nadeszła wiadomość, że na rozbudowę przedszkola gmina otrzyma dofinanso-wanie w kwocie 580 tys. zł. Radni tę informację skwito-wali oklaskami. Umowa o przyznaniu środków ma być

podpisana w najbliższym czasie.

Niebawem dzieci wrócą do przebudowanego przed-szkola, z trzema przestron-nymi salami dydaktycznymi, dodatkowym wyposaże-niem, kuchnią spełniająca najnowsze wymagania. Bę-dzie możliwość zwiększenia liczby dzieci, ale nieznacz-nie, bo celem inwestycji była głównie poprawa wa-runków pracy.

Są już plany sposobu wy-korzystania zapowiedzia-nych środków z dofinanso-wania?

- Możemy je przeznaczyć na spłatę kredytu, ale naj-pewniej nadal będziemy go spłacali, gdyż zaciągnęliśmy go na korzystnych warun-kach - wyjaśnia wójt. Uzy-skane pieniądze przezna-czymy na wkład własny do nowych programów, jakie planowane są z nowego roz-dania unijnego. Będziemy ze spokojem czekali na nowe konkursy. Przy okazji chcia-łabym podziękować rodzi-com dzieci za cierpliwość, że tak długo musieli czekać na zakończenie rozbudowy.

Kanalizacja i woda

Miniony rok wójt Wie-sława Słowińska uważa za szczególnie udany. A to za

sprawą wielu innych inwe-stycji, które mimo przecież niewielkiego budżetu gminy udało się wykonać. Konty-nuowana była budowa kana-lizacji sanitarnej w Raciążku. Nowe sieci ułożone zostały na ulicy Przedmiejskiej oraz ul. Zamkowej wzdłuż drogi powiatowej. Prace te kosz-towały 320 tys. zł. W sumie ułożono 614 mb rur.

Kosztem blisko 600 tys. zł prowadzona była wymia-na azbestowych rur wodo-ciągowych na pcv w kilku ulicach Raciążka. W sumie wymieniono sieć o długości 2,5 km. Inwestycja była moż-liwa dzięki znacznemu jej dofinansowaniu. Największy udział miał Wojewódzki Fun-dusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (blisko 340 tys. zł) i wojewoda – 24 tys. zł. Udział własny gminy wyniósł 240 tys. zł.

Wodociąg budowano na ulicy Wiśniowej w Turznie, gdzie ułożono kilometr sie-ci (koszt 75 tys. zł). Część prac w tej wsi wykonywano sposobem gospodarczym. Na ten cel wydano blisko 16 tys. zł.

Co roku w gminie przy-bywa punktów oświetlenia drogowego. W minionym postawiono sześć słupów z lampami w Podolu, co kosz-towało ponad 52 tys. zł.

Ważną inwestycją drogo-wą była modernizacja czę-ści drogi Dąbrówka Duża – Turzynek. Po przetargu nie-ograniczonym firma Drog-tom z Włocławka ułożyła nawierzchnię na długości kilometra. 800 metrów było w połowie sfinansowane ze środków zewnętrznych. W sumie inwestycja kosztowa-ła 263 tys. zł.

Plany inwestycyjne na 2016 rok?

- Będziemy kontynuowali budowę sieci kanalizacyj-nej, rozbudowę sieci wo-dociągowej zwłaszcza do działek przeznaczonych na sprzedaż, w planach mamy przebudowę dróg gmin-nych i chodników – wylicza wójt Wiesława Słowińska. – W sumie zaplanowaliśmy inwestycji na kwotę blisko 3,7 mln zł. Zrealizowanie tych ambitnych zamierzeń będzie możliwe pod warun-kiem pozyskania środków z zewnątrz. Własnych zapla-nowanych w budżecie na ten cel mam 1,8 mln zł, z czego jedną trzecią stano-wią kredyty. Zapowiada się zatem bardzo interesujący rok, jeśli chodzi o inwesty-cje. Dawno już takiego w naszej gminie nie było.

(St.B.)

Warto było ryzykowaćWójt gminy Raciążek Wiesława Słowińska: - To był dobry rok

Jak w całej Polsce, w Raciążku 10 stycznia rozbrzmiewała melo-dia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

W ramach kwesty i w trakcie licytacji przedmiotów udało się zebrać 5.768,54 zł, tym samym ubiegłoroczny rekord został pobity. Część środ-ków zebrali wolontariusze, od rana zbierający pieniądze do puszek, ale znakomite ich gro pochodzi z licytacji. Licytowane były rękodzieła podopiecz-nych Zakładu Leczniczo-Opiekuńczego w Raciążku i „Anielskiej Chatki” oraz inne przedmioty darowane na aukcję. Największym zainteresowaniem cie-szyło się właśnie rękodzieło i gadżety WOŚP. Najwyższą kwotę wylicytowano za zegar orkiestrowy, a było to 310 zł. Drogo też wylicytowano obiad z wójt gminy, za sumę 170 zł. Pod młotek poszły również trzy torty z piekarni pana Stefańskiego z Raciążka, z cu-

kierni pana Szulca z Ciechocinka i od państwa Malinowskich z Podola.

Sztab WOŚP w Raciążku ze swoim szefem na czele, dyrektorem GOK, Agatą Ceglewską zapewnili uczestni-kom dobrą zabawę, a było komu się bawić, bo cała sala widowiskowa GOK była wypełniona po brzegi. Wśród gości była też wójt gminy Raciążek Wiesława Słowińska.

Jako pierwsze, przedszkolaki z Przedszkola Publicznego Słoneczko w Raciążku przedstawiły swoje talenty. Po nich seniorzy z Klubu Seniora Raj, a występy uwieńczył zespół wokalny Creep Band.

Po raz pierwszy odbyło się gitarowe bicie rekordu dla WOŚP, pomysłu Marty Biziorek, ale wystąpiło tylko dwóch

gitarzystów, wspomniana pani Marta i Andrzej Kloc. Pomysłodawcy są pewni, że w przyszłym roku chętnych będzie więcej.

Dzięki staraniom członkiń Klubu Kobiet Aktywnych i Klubu Seniora Raj uczestnicy mogli skosztować słodkich wypieków, wnosząc oczy-wiście stosowny datek do puszki WOŚP.

Wszystkie przedsięwzięcia wy-trwale wspierali strażacy, zapew-niając uczestnikom nawet koncert Orkiestry Dętej OSP.

Wieczorem nad Raciążkiem pojaśniało niebo, kiedy to odbył się pokaz sztucznych ogni w ramach tradycyjnego już punktu każdego finału WOŚP, jakim jest „światełko do nieba”.

Zbigniew Sołtysiński

Bawili się i zbierali na WOŚP

Wylicytowano obiad u wójta gminy (w środku)

Program świąteczny przedstawiło „Słoneczko” Wolontariusze na trasie

Finał WOŚP to nie tylko zbieranie pieniędzy, to także udział w zabawie

Page 10: Gazeta aleksandrowska 107 2015

nr 107, styczeń 2016I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Gmina Waganiecwww.kujawy.media.pl10

Jubileusz 50-lecia działal-ności obchodziło 16 stycznia Koło Gospodyń Wiejskich w Brudnowie (gmina Waganiec). Z tej okazji w domu straża-ka w Sierzchowie odbyło się okolicznościowe spotkanie. Przybyli na nie m. in. staro-sta aleksandrowski Dariusz Wochna, sekretarz powiatu Piotr Marciniak, wójt gminy Waganiec Piotr Kosik, Danu-ta Roszko – skarbnik gminy, Anna Tuszyńska i Katarzyna Chudziak z aleksandrowskie-go rejonu Ośrodka Doradztwa Rolniczego, członkowie klubu Mimoza z Wagańca, sołtys Brudnowa, radny Mieczysław Kołowrocki, proboszcz parafii w Brudnowie, gdzie wcześniej odbyła się okolicznościowa msza w intencji pań z KGW ks. Cezary Jaworski.

Szczególnie serdecznie wi-tana była Teresa Bobrowska. To ona pół wieku temu, jako in-struktor Powiatowego Związku Kółek Rolniczych i Organizacji Rolniczych organizowała koło w Brudnowie. Wspomina:

- Najpierw przyjechałam tu-taj i prowadziłam rozmowy z kobietami, później gdy doszły-śmy do wniosku, że istnieje zainteresowanie utworze-

niem KGW zwołaliśmy ze-branie, na którym powołany został zarząd. Pierwszą prze-wodniczącą została Teresa Herba.

Z kroniki przedstawiającej dość szczegółowo osiągnię-cia i historię KGW w Brudno-wie, a która znalazła się wśród wielu interesujących prac wykonanych przez panie, do-wiedzieliśmy się, że później od 1971 roku organizacji prze-wodniczyła Felicja Głowacka, w 1976 roku zastąpiła ją Irena

Deręgowska, a po dwóch latach funkcję tę powierzo-no Teresie Herbie, synowej pierwszej przewodniczącej. Kieruje ona organizacją do tej pory, czyli 38 lat.

Po przedstawieniu krótkiej historii organizacji, minutą ci-szy uczczono pamięć członkiń, które nie doczekały jubileuszu. Wymienionych zostało 25 na-zwisk. Obecnie koło liczy 37 osób. Jubileusz był dobrą oka-zją do podziękowania za aktyw-ną pracę w minionych latach.

Okolicznościowe plakietki wraz z kwiatem wręczał wójt Piotr Kosik, który złożył gratu-lacje i podziękowania za pielę-gnowanie i kultywowanie kul-tury, reprezentowanie gminy.

Otrzymali je: Irena Derę-gowska, Jadwiga Kotrych, Helena Biegała, Lucyna Sa-wiak, Bożena Sołoczyńska, Mirosława Napora, Anna Bruździńska, Genowefa Su-chowicz, Emilia Liszkowska, Beata Biegała, Małgorzata Głowacka, Marzena Chlewic-ka, Sylwia Kowalska, Anna Miniszewska, Władysława Krygier, Teresa Kotrych, Ja-dwiga Drużyńska, Iwona Ko-łowrocka.

Specjalną pamiątkową sta-tuetkę otrzymała Maria Koło-wrocka, m.in. za wzbogacanie uroczystości oprawą muzyczną i trud w prowadzeniu kroniki.

Nim podano posiłek zebrani wysłuchali wystąpienia grupy pań, które śpiewem i słowem przedstawiły w formie humo-rystycznej, kabaretowej kilka-naście scenek z życia wziętych.

Tekst i fot. St.B.

Kto zawitał w wieczór 10-tego stycznia do kościoła parafialnego w Zbrachlinie, ten na długo pozostanie pod wrażeniem inscenizacji „Trium-fy króla niebieskiego”, bo taki tytuł nosiło przedstawienie amatorskiego Zespołu Teatralnego „ZbraT” z Wa-gańca.

Do dziś jeszcze kultywowane są zwyczaje i obrzędy, które ściśle zwią-zane są ze świętami roku liturgiczne-go. Do nich należą herody, czyli przed-stawienie o narodzinach Chrystusa połączone z żartobliwymi tekstami.

Zaczęło się wszystko przed drzwia-mi kościoła, gdzie kolędnicy, tu ak-torzy, poprosili proboszcza Henryka Chabasińskiego i wójta gminy Piotra Kosik o pozwolenie na kolędowa-nie we wnętrzu świątyni. Zgodę taką oczywiście otrzymali, jednak tradycji musiało stać się zadość.

Później w pięknej kujawskiej gwa-rze i w strojach nad wyraz oddających charakter postaci, aktorzy, którzy wystąpili przed ołtarzem głównym kościoła, przedstawili w sposób miej-scami dość groteskowy ostatnie chwi-le z życia Heroda i przyjście na świat Chrystusa. Przedstawienie miało wiele akcentów zupełnie współczesnych, bo nawet Herod, w którego postać wcie-

Szkołę Podstawową im. Orła Białego w Niszczewach (gm. Waganiec) odwiedził niecodzienny gość dr Damian Walczak. Na co dzień pracujący na Wydziale Ekonomicz-nym Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Za-prezentował wykład pt. „Matematyka – szeroko pojęta”, który objaśniał uczniom sposoby wykorzystywania ma-tematyki w życiu codziennym. W spotkaniu uczestniczyli uczniowie klas 4-6. Podczas wystąpienia dzieci zazna-jomiły się również z elementami ekonomii, matematyki aktuarialnej a także dowiedziały się, jak ważną rolę pełnią ubezpieczenia społeczne. Istotną częścią zajęć były rów-nież elementy wychowania do życia w rodzinie.

Na zakończenie spotkania dr Damian Walczak w ra-mach projektu „Czytająca szkoła” przeczytał wiersz „Sum-matematyk” Jana Brzechwy.

Marta Kotowska, Marzena Kulińska

Matematyka – szeroko pojęta

Herody w Zbrachlinie

liła się Maria Wiśniewska, wystąpił tu w stroju żywcem wziętym z dzikiego zachodu, z kapeluszem na głowie i koltami u boków, nie zabrakło oczywi-ście namiastki korony i berła. Również wiele aluzyjnych wątków dotyczyło współczesności, a muzyka czasami była zupełnie współczesna. Najwięk-sze wrażenie robiła tu jednak śmierć,

grana przez Dorotę Danielak, jedno-cześnie reżyserkę przedstawienia.

Podziw wzbudzał również Lucyfer i żona Lucyfera, postacie zagrane przez Piotra Smulskiego i Stanisława Zimec-kiego. Niezbędną postacią w takich przedstawieniach jest Żyd, którego z dużym wdziękiem odtwarzała Danu-ta Trojanowska. Nie można pominąć

wszystkich pozostałych artystów, któ-rzy profesjonalnie odtwarzali swoje postacie. Na uwagę zasługuje również ciekawa choreografia, która nadała es-tetyki przedstawieniu. Scenografią za-jęła się Ewa Zimecka, a o oprawę mu-zyczną zadbała Renata Wojciechowska.

Publiczność szczelnie wypełniła nawę kościoła, nawet balkonik dla chóru był miejscem dla widowni.

Wśród publiczności wiele osób ze świata lokalnego samorządu, wójt gminy Piotr Kosik, sekretarz powiatu

Piotr Marciniak, przewodniczący Rady Gminy Jarosław Różański, wiceprze-wodnicząca Patrycja Butlewska, radni: Dariusz Butlewski, Agnieszka Łopa-towska, Ewa Pietrus, radny powiatu Maciej Włoch oraz proboszcz z Niesza-wy ks. Grzegorz Molewski i dyrektor szkoły w Zbrachlinie Violetta Smulska.

Na zakończenie teatralna trupa zło-żyła życzenia każdemu z wymienio-nych osób z osobna oraz wszystkim przybyłym na przedstawienie.

Zbigniew Sołtysiński

Pół wieku aktywności KGW w Brudnowie

Diabeł rozmawia z Maciejem Włochem

Zespół Teatralny „ZbraT”. Tegoroczna inscenizacja nosiła tytuł: „Triumfy króla niebieskiego”

Fot.

Nad

esła

na

Fot.

Zbi

gnie

w S

ołty

sińs

ki

Gratulacje i podziękowania przewodniczącej Teresie Herbie składa wójt Piotr Kosik. Z lewej strony starosta Dariusz Wochna

Galeria zdjęć:

www.kujawy.media.pl

WYRÓŻNIENIE. Podczas ostatniej w minionym roku sesji Rady Gminy w Wagańcu odbyła się miła uroczy-stość. Wójt Piotr Kosik wręczył nagrodę wójta Toma-szowi Centkowskiemu (z prawej), nauczycielowi Szkoły Podstawowej im. Orła Białego w Niszczewach. Było to wyróżnienie za szczególne osiągnięcia w pracy dydak-tyczno-wychowawczej, opiekuńczej oraz pozaszkolnej. Scenki z życia wziętePodczas jubileuszowego spotkania w Sierzchowie

Fot.

Nad

esła

na

Page 11: Gazeta aleksandrowska 107 2015

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl 11nr 107, styczeń 2016 Społeczeństwo

Na trzy tygodnie przed zakończeniem 16-mie-sięcznego okresu pracy jako stażysta w Powia-towym Urzędzie Pracy dyrektor anulowała umo-wę, nie podając przyczyn niespodziewanej decyzji.

Małgorzata R. ze Służe-wa (gmina Aleksandrów Kujawski) po skończonych studiach administracji UMK 18 sierpnia 2014 roku zosta-ła stażystką w Powiatowym Urzędzie Pracy w Aleksan-drowie Kujawskim. Na ogół staż trwa pół roku. W jej przypadku było inaczej. Naj-pierw odbyła jeden, później z braku etatu podjęła drugi – wykonując tę samą pracę – na czas od 19 lutego do 31 grudnia 2015 roku.

Kiedy w grudniu dowie-działa się, że jeden ze staży-stów ze średnim wykształ-ceniem, którego jak twierdzi wprowadzała w arkana pra-cy, dostał umowę o pracę,

zwróciła się na piśmie do swojego przełożonego, kie-rownika Działu Ewidencji z prośbą o wyjaśnienie po-wodu nie otrzymania umo-wy.

Tego samego dnia 9 grud-nia dostała odpowiedź, także na piśmie, że zatrudnianie pracowników leży wyłącznie w kompetencji dyrektora. W tej sytuacji stażystka za-raz na piśmie z tym samym pytaniem zwróciła się do dyrektorki. Nie minęło wie-le czasu, a stażystka została wezwana razem ze swoją kierownik do dyrektorki. Tam już była kierownik od kadr.

- Teraz wypadki potoczy-ły się błyskawicznie – mówi Małgorzata R. - Dyrektor po-wiedziała: „Przypominam, że jest pani tylko stażystką, a to komu daję umowę to tylko moja sprawa. To jest tylko umowa na czas za-stępstwa, więc mogę ją dać komu chcę i mówię to przy pani kierownik, że przery-

wam pani staż”. Kiedy wró-ciłam do swojego pokoju już zastałam informatyka, który zablokował mi wszystkie możliwe dostępy do progra-mów, tak że tego dnia już nie mogłam normalnie pra-cować. Po wyjściu od pani dyrektor dostałam od niej pismo, że z dniem 11 grud-nia na wniosek organizatora, czyli Powiatowego Urzędu Pracy, czyli dyrektor PUP mój staż został przerwany. Nastąpiło to nie 9 grudnia tylko 11, bo miałam do wy-korzystania jeden dzień.

Jestem tym wydarze-niem wstrząśnięta – mówi z rozgoryczeniem Małgorza-ta R. - Być może moje pyta-nie sprawiło pani dyrektor kłopot, uznała że nie mam prawa go zadawać, ale reak-cja świadczy jednoznacznie, że zostałam potraktowana jak byle jaki śmieć. Tak aro-ganckiego zachowania po kilkunastu miesiącach pracy nie spodziewałam się. Swo-

je obowiązki wykonywałam bez zarzutów, co poświad-czono w wydanej opinii. Zło-żyłam w tej sprawie skargę na dyrektora PUP do staro-sty aleksandrowskiego. Nie robię to dla siebie, ale dla in-nych, aby takie zdążenia nie miały miejsca.

Co najdziwniejsze w tej sprawie, umowa ze stażyst-ką kończyła się 31 grudnia 2015 roku, a więc za trzy ty-godnie.

Czy coś innego drastycz-nego wydarzyło się, aby w ten sposób karać pracow-nika? Chcieliśmy poznać powody tej niezrozumiałej także dla nas decyzji. Dy-rektor do końca miesiąca przebywa na szkoleniu. Jej zastępczyni Magdalena Ki-ciak-Kucharska pracuje od niedawna i mówi, że spra-wy nie zna.

Stanisław Białowąs

Wyrzucona ze stażuZ powodu kłopotliwego pytania?

Aleksandrów Kujawski został laureatem Ogólnopolskiego Rankingu Gmin i Powiatów za rok 2015 prowadzonego przez Związek Powiatów Polskich.

Zakończyła się ocena samorządów, które rywalizowały w Ogólnopolskim Rankingu Gmin i Powiatów za rok 2015, prowadzonym przez Związek Powiatów Polskich.

Ten prestiżowy ranking jest jedynym w Polsce tego rodzaju rankingiem samorządów zarządzanym na bieżąco przez eks-pertów w trybie on-line. Ranking trwa przez cały rok. Miasto Aleksandrów Kujawski zajęło 10 miejsce w kategorii gmin miejskich i miejsko-wiejskich i zdobyło tytuł Laureata Rankingu Gmin Miejskich i Miejsko-Wiejskich w 2015 r.

- Celem rankingu jest wyłonienie i nagrodzenie najlepszych gmin i miast w Polsce, promowanie ich w skali kraju oraz integracja mieszkańców i środowisk samorządowych – mówi burmistrz Andrzej Cieśla. - Ranking prowadzony jest w po-dziale na sześć kategorii jednostek samorządu terytorialnego: powiaty do 60 tys. mieszkańców; powiaty od 60 do 120 tys. mieszkańców; powiaty powyżej 120 tys. mieszkańców; miasta na prawach powiatu; gminy miejskie i miejsko-wiejskie oraz gminy wiejskie. Cieszymy się z tej oceny, bo jak widać inni, mając w ręku wymierne narzędzia stawiają naszą miejską gminę w konfrontacji z innymi bardzo wysoko.

Uroczyste ogłoszenie wyników połączone z wręczaniem dy-plomów odbędzie się podczas konferencji organizowanej przez Związek Powiatów Polskich.

(bis)

Aleksandrów Kuj. 10 w kraju

Marek Stawiński, wspólnie z MCK oraz Kole-gium Kujawskim Księży Salezjanów zaprasza na grupowe zajęcia Akademia Rozwoju Inteligencji w Aleksandrowie Kujawskim, których urucho-mienie jest planowane w lutym.

Zajęcia są przeznaczone dla młodzieży od 16 roku życia oraz osób dorosłych. Jeżeli chcesz się dowiedzieć: jak realizować swoje marzenia, jak przełamywać swoje ograniczenia, jak się moty-wować do działania, jak pokonać swoje lenistwo, jak nie marnować czasu, jak zaplanować swoja przyszłość i dowiedzieć się co to znaczy wolność finansowa, jak wykorzystać swoją pasję i na niej zarabiać, jak być liderem, to te zajęcia są dla ciebie.

Tego nie dowiesz się w szkole. Takie zajęcia to zupełna nowość. Będziemy się uczyć i świetnie bawić. Nabyte umiejętności przydadzą się dzisiaj i w przyszłości. Odpłatność za zajęcia będzie symboliczna a pierwsze spotkanie jest GRATIS. Zajęcia będą się odbywać raz lub dwa razy w mie-siącu po dwie godziny. Zapisy na maila: [email protected] a dokładniejsze informacje pod telefonem 530-916-519.

(mp)

Akademia Rozwoju Inteligencjiw Aleksandrowie Kujawskim

Pierwszy taki projekt w Polsce

W gminie Aleksandrów Kujawski trwają przygotowa-nia do sesji Rady Gminy, podczas której uchwalany bę-dzie budżet na 2016 rok. Projekt budżetu przewiduje po stronie dochodów i wydatków kwotę 32,8 mln zł. Wśród zaplanowanych wydatków znajduje się kwota 3,3 mln zł na wydatki majątkowe, co oznacza że tyle środków planu-je się na inwestycje. Jak co roku, utworzony zostanie tak-że fundusz sołecki, którym dysponować będą poszcze-gólne wsie w ramach wcześniej przygotowanego planu.

Podczas sesji Rady Gminy, która odbędzie się 29 stycznia (piątek) o godz. w sali 121 Urzędu Miejskiego w Aleksandrowie Kuj. radni podejmą jeszcze kilka innych ważnych dla gminy decyzji. Planuje się podjęcie uchwały w sprawie nadania nazw ulic w Rudunkach, a jest ich 18. Trzy ulice otrzymają nazwy we wsi Rożno-Parcele.

W projekcie porządku obrad znajduje się także przyję-cie planów odnowy Ośna i Stawek. Posiadanie takiego opracowania jest warunkiem ubiegania się o dofinanso-wanie w Ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiej-skich na lata 2014-2020. Plany służyć mają także mobili-zacji społeczności lokalnych i pobudzanie aktywności do podejmowania różnych przedsięwzięć na rzecz poprawy warunków i jakości życia w tych miejscowościach.

(bis)

29 stycznia o godz. 10.00

Sesja Rady Gminy o budżecie

Ferie zimowe to dla dzieci i młodzieży czas odpoczynku i zabawy. Stąd też, Komenda Hufca ZHP im. Ziemi Kujawskiej w Aleksandrowie Kujawskim wychodząc naprzeciw ocze-kiwaniom zuchów i harcerzy, zorganizowała w pierwszym tygodniu ferii czterodniowy bi-wak zimowy pn.: „Na zimowym szlaku”.

Bazę lokalową stanowił Zespół Szkolno- Przedszkolny w Bąd-kowie. Podczas imprezy czekało na uczestników wiele atrakcji, do których zaliczyć możemy mię-dzy innymi tradycyjną harcerską grę terenową, podczas której harcerze wykonywali przygoto-wane dla nich zadania. Dosyć dużo wrażeń przyniosła również uczestnikom wieczorna gra z la-tarkami, która odbyła się w bąd-kowskim parku.

Ponadto harcerze wzięli udział w zajęciach sportowych, grach i zabawach na wesoło, pląsach i śpiewankach, a także świeczko-wisku. Przeprowadzone zostały również dwa konkursy plastycz-ne p.n. „Charakterystyczny ele-

ment architektury Bądkowa” oraz „Zimowy kolaż”.

W trakcie biwaku odbyła się również dyskoteka i karaoke. Dzięki sprzyjającej pogodzie,

udało się nam również przepro-wadzić zabawy na śniegu, które przyniosły uczestnikom masę radości. W niedzielę harcerze uczestniczyli w Mszy Świętej, po

Na zimowym szlakuHarcerskie ferie w Bądkowie

Jedna z grup ulepiła bałwana i położyła go do...snu

której mogli wysłuchać koncertu świątecznego. Ponadto dla mło-dzieży został przygotowany wie-czorny seans filmowy.

Wszystkie przygotowane atrakcje sprawiły, że dla uczest-ników biwaku był to czas pełen wrażeń, zabawy, a zarazem ak-tywnego wypoczynku, z które-go wyjechali do swoich domów z uśmiechami na twarzach. Skła-damy podziękowania Marietcie Kapelińskiej – dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Bąd-kowie za udostępnienie bazy lokalowej do przeprowadzenia biwaku. Dziękujemy również An-drzejowi Cieśli – burmistrzowi Aleksandrowa Kujawskiego, za ufundowanie nagród dla uczest-ników biwaku.

phm. Anita Rybczyńskaz-ca komendantki Hufca ZHP

Podczas sesji Rady Miejskiej Alek-sandrowa Kujawskiego 15 stycznia br. odbyła się uroczystość wręczenia pamiąt-kowych dyplomów i nagród rzeczowych laureatom konkursu plastycznego na naj-ładniejszą kartkę świąteczno-noworoczną

pn. „Moje Boże Narodzenie”, ogłoszonego w minionym roku. Na konkurs wpłynęło 176 prac. Listę zwycięzców podaliśmy w grudniowym wydaniu „Gazety”. Nagrody wręczali: burmistrz Andrzej Cieśla oraz Bogdan Wypij, przewodniczący Rady Miej-

skiej. Podziękowania otrzymali nauczy-ciele i opiekunowie, którzy przygotowali uczniów i podopiecznych do konkursu. Burmistrz podziękował także komisji, która oceniała prace: Pawłowi Nowakowi, Emilii Gałąsce i Beacie Stolarskiej.

Nagrodzeni za świąteczne kartki

Fot.

Sta

nisł

aw B

iało

wąs

Page 12: Gazeta aleksandrowska 107 2015

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Gmina Aleksandrów Kuj.www.kujawy.media.pl12 nr 107, styczeń 2016

W grudniu GMLKS Orzeł Służewo zorganizował dwa turnieje halowe piłki nożnej, jeden na początku miesią-ca - w kategorii młodzików, drugi pod koniec - w kate-gorii orlików.

Do zawodach 28 grudnia zgłosiło się 10 zespołów, m.in.: Zdrój Ciechocinek, Vi-king Aleksandrów Kujawski, Sadownik Waganiec i Orzeł Służewo. Finał to popis ze-społu ze Służewa i pewne zwycięstwo nad zespołem z Torunia 4-0. Najlepszym za-wodnikiem turnieju trenerzy wybrali Michała Piotrowskie-go z Orła Służewo. Turnieje zostały zorganizowane jako część realizacji projektu reali-zowanego wspólnie z Gminą Aleksandrów Kujawski. W or-ganizację włączył się również Powiat Aleksandrowski oraz firma ROLFROZ z Chromowo-li, która zapewniła dla wszyst-kich uczestników smaczne soki owocowe.

Najlepszym zawodnikiem turnieju trenerzy wybrali za-wodnika Orła Służewo - Mi-chała Piotrowskiego

Turnieje zostały zorgani-zowane jako część realiza-cji projektu realizowanego wspólnie z Gminą Aleksan-

drów Kujawski. W organiza-cję włączył się również Po-wiat Aleksandrowski oraz firma ROLFROZ z Chromo-woli, która zapewniła dla wszystkich uczestników smaczne soki owocowe.

Młodzieżowe drużyny Orła uczestniczą w okresie zimowym w wielu turnie-jach halowych, prezentując w nich dobrą dyspozycję.

Młodzicy wygrali mocno obsadzony turniej w Radzie-jowie, a orlicy udanie za-prezentowali się na turnieju

w Aleksandrowie (II lokata) oraz w Bydgoszczy, gdzie rywalizowali m.in. z Pogonią Szczecin czy Jeziorakiem Iła-wa. W planach zespoły mają udział m.in. w turniejach ha-lowych w Nakle, Koronowie czy Włocławku. Turnieje ha-lowe są formą przygotowań do rundy wiosennej, w której obie drużyny będą walczyły o najwyższe cele. Orlicy na półmetku zajmują 1 miejsce (bez porażki), natomiast mło-dzicy trzecie. Bardzo dobrze spisują się również żaki (3. lokata) oraz juniorzy młodsi

również 3. lokata. Trzeba wspomnieć, że z ze-

społu juniorów do seniorów (V lokata) oddelegowanych zostało trzech zawodników (Janek Zielonka, Michał Żu-chowski i Damian Piotrow-ski) i nie mogą oni wspo-magać swoich rówieśników w walce o ligowe punkty.

Zespół seniorów prowa-dzony od września przez Michała Wilniewczyca za-chowuje realne szanse na awans do V ligi. Prezentuje się bardzo dobrze, w run-

dzie jesiennej doznał tylko dwóch porażek. Wspomnieć należy, że średnia wieku ze-społu to niespełna 21 lat. Trener, znany z umiejętnego wprowadzania młodzieży do prowadzonych przez siebie zespołów, ma w tym zakre-sie duże możliwości. Zespół w większości oparty jest na własnych wychowankach. To możliwe dzięki przyjętemu 10 lat temu modelowi szkole-nia dzieci i młodzieży. Zaczy-naliśmy od jednej drużyny młodzieżowej z dwunastoma zawodnikami. W tej chwi-

li oprócz zespołu seniorów posiadamy 5 zespołów mło-dzieżowych i sumie ponad setkę zawodników od 7 roku życia, którzy przyjeżdżają na treningi również z Konecka, Zakrzewa, Aleksandrowa Ku-jawskiego. W związku z tym klub zamierza kontynuować przyjętą strategię rozwoju, bo jeśli się coś sprawdza to trzeba to robić dalej. Mamy oczywiście świadomość po-pełnianych błędów, ale nie myli się ten kto nic nie robi.

Wspomnieć należy, że roz-wój był i jest możliwy rów-nież dzięki wsparciu Gminy Aleksandrów Kujawski oraz wielu prywatnych darczyń-ców. Są to m.in.: Agropol Zakrzewo, Algawa, Ekoskład, Rolfroz, Sklep Miś, Polkrys - za co chcielibyśmy w tym miejscu podziękować.

Bardzo dobrze układa się również współpraca z rodzicami, którzy wspierają klub, m.in. poprzez pomoc w transporcie zawodników na mecze wyjazdowe oraz organizację wielu imprez or-ganizowanych przez klub.

Przemysław Chojnackiprezes klubu Orzeł Służewo

Orzeł przygotowuje się do wiosennych lotów

W organizowanie zajęć dla dzieci i młodzieży w Służewie zaangażował się Zespół Szkół i Gminna Biblioteka Publiczna. Jak mówi dyrektor szkoły Re-nata Borowska, obie instytu-cje podzieliły się obowiązka-mi, tak aby młodzież szkolna i dzieci mogły skorzystać z jak najszerszej oferty propozycji spędzenia wolnego czasu.

W pierwszym tygodniu ferii zajęcia organizuje głównie zespół szkół. Propozycje dostosowane są do oczekiwań uczniów. Młodzież może spę-dzić czas na zajęciach spor-towych w sali gimnastycznej z Łukaszem Ratajem lub Mi-rosławą Sawicką lub też brać udział w zajęciach w pracowni komputerowej. W następnym tygodniu będą odbywać się głównie zajęcia sportowe. Przewidywane są wyjazdy na rywalizację sportową do innych szkół, do Ciechocinka. Oczekiwany jest również przy-jazd uczniów z Ciechocinka z rewizytą, połączoną meczem.

Uczestniczący w zajęciach będą mogły korzystać z obia-

dów, odpłatnych i nieodpłat-nych, jeśli korzystają z pomocy społecznej.

W Gminnej Bibliotece Publicznej w pierwszym tygodniu ferii młodzież mogła korzystać z księgozbioru oraz kilku komputerów. Za to drugi tydzień ferii przedstawia się bardzo atrakcyjnie. Organiza-torzy planują przedstawienie „Z wizytą w smerfowym lesie” w wykonaniu grupy Edu-Artis z Krakowa, mini bal karnawa-łowy, gdzie oprócz tańców i zabawy, dzieci będą mogły skosztować pizzy lub fawor-ków, w zależności od wyboru. W międzyczasie zajęcia prak-tyczne polegające na wytwa-rzaniu rozmaitych użytecznych gadżetów, minionków, zakła-dek do książek itd. Jak co roku, przewidziane są zajęcia na świeżym powietrzu, w parku gminnym, polegające na za-bawie z sankami, tradycyjnym lepieniem figur ze śniegu. Po zabawie w parku dzieci wrócą do biblioteki, aby rozgrzać się gorącą herbatą i ciastkiem.

W Zespole Szkół w Staw-kach postawiono na sport, jako najlepszy dla młodych, pełnych energii ludzi, sposób spędzania wolnego czasu ferii zimowych. Or-ganizatorzy zajęć twierdzą, w czasie ferii nie można się nudzić.

Program zajęć dostosowa-ny jest do potrzeb uczniów szkoły podstawowej i gimna-zjum. Każdy z nich powinien znaleźć w nim cos intere-sującego dla siebie. Są to zajęcia ruchowe pod hasłem „Zima - zabawy na śniegu” i „Zimowo-sportowo!” a rozwinięciem tych tema-tów jest cykl „Dbaj o zdrowie i pomagaj innym”. Wszystkie zaplanowane zajęcia mają nie tylko promować zdrowy styl życia, ruch i sport, ale również bezpieczeństwo. Po zajęciach sportowych

uczniowie mogą korzystać z atrakcji cyklu „Spotkania ze sztuką” i „Klimat więzi”. Otwarta jest sala kompute-rowa.

Zajęcia odbywają się codziennie w godzinach 9.00 – 14.00. Opiekę nad młodzieżą sprawują Krystian Linek i Sławomir Świecz-kowski. Osobno trenują uczniowie szkoły podstawo-wej, osobno gimnazjaliści. W zajęciach bierze również udział Michał Łuczyński, tre-ner GKS „Start” Stawki wraz ze swoimi podopiecznymi, z których większość jest jed-nocześnie uczniami Zespołu Szkół w Stawkach.

Uczestnikom zapewniono możliwość spożycia obiadu, a po zajęciach w terenie gorącą herbatę.

Tekst i fot. Zbigniew Sołtysiński

W Stawkach

W Służewie

Zimowe ferie w gminie Aleksandrów Kuj.

Biblioteka Pedagogiczna Kujawsko-Pomorskiego Cen-trum Edukacji Nauczycieli we Włocławku oraz Publiczna Szkoła Podstawowa im. Tadeusza Kościuszki w Służewie zapraszają uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych do wzięcia udziału w konkursie fotograficznym “Selfie z książką”.

Celem konkursu jest promocja czytelnictwa, rozbu-dzanie zainteresowań czytelniczych uczniów, prezentacja twórczości w dziedzinie fotografii, a także wizualizacja pasji czytania. Przewidziany jest dla klas IV-VI szkół podstawo-wych oraz klas I-III gimnazjum. Czas trwania: od 15 stycz-nia do 15 marca br. Ogłoszenie wyników 31 marca. Re-gulamin konkursu na stronach internetowych: www.cen.org.pl i www.zsws.szkolnastrona.pl w zakładce Biblioteka.

Kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej „Kar-czemka” w Otłoczynie, Fundacja im. Brata Alberta serdecznie zaprasza na charytatywny bal na rzecz Karczemki organizowany w sali bankietowej „Gala” w Stawkach (ul. Danielewicz-Zielińskiej 14).

Impreza odbędzie się 6 lutego od godz. 20.00 pod honorowym patronatem wójta gminy. Cały dochód z balu zostanie przeznaczony na wsparcie działalno-ści Warsztatu Terapii Zajęciowej „Karczemka”.

Informacje pod nr. 56 622-90-32, 56 622-94-33.

Selfi z książką

Bal z Karczemką

Wójt gminy Aleksandrów Kujawski zaprasza na spotka-nie organizowane dla miesz-kańców, którzy złożyli dekla-rację uczestnictwa w realizacji projektu pod nazwą „Prosu-ment - linia dofinansowania z przeznaczeniem na zakup i montaż mikroinstalacji od-nawialnych źródeł energii”. Odbędzie się ono 4 lutego br. o godz. 16.00 w sali 121 Urzędu Miejskiego w Alek-sandrowie Kujawkim.

Na spotkaniu omówione zostaną m.in. kwestie do-tyczące kosztów realizacji zadania. Ponadto zostaną

przedstawione umowy przedwstępne. Istotą pro-gramu PROSUMENT jest wsparcie budowy mikro-instalacji wytwarzających energię elektryczną lub cie-pło, przede wszystkim na własne potrzeby. Zasady programu są spójne i uzu-pełniają istniejące regulacje prawne w tym zakresie. Aby zostać prosumentem, nale-ży podpisać umowy przed-wstępne z Gminą Aleksan-drów Kujawski, bez których nie będzie możliwe złożenie wniosku o dotację do NFO-ŚiGW/WFOŚiGW.

Mikroinstalacje- odnawialne źródła

Page 13: Gazeta aleksandrowska 107 2015

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl 13nr 107, styczeń 2016 Gmina Aleksandrów Kuj.

6 stycznia obchodziliśmy uroczy-stość Objawienia Pańskiego, zwane w polskiej tradycji świętem Trzech Króli. W tym dniu barwne orszaki wyruszają sprzed kościołów, aby przejść do szopki i tam symbolicznie złożyć pokłon dzieciątku, a trzej kró-lowie składają dary w postaci złota, kadzidła i mirry. Taki orszak został zorganizowany w Rożnie-Parcele, po raz czwarty z rzędu.

Mimo że pogoda nie rozpieszczała - padał śnieg, szczypał mróz kolorowo ubrani uczestnicy pojawili się licznie. Ukoronowanych głów było wiele, ale byli też aniołowie, matki boskie w róż-nym wieku i sędziwy brodaty święty Józef. Tym razem królów było nawet więcej niż to zakłada tradycja, bo oprócz trzech oficjalnych, w których wcielili się proboszcz Parafii pw. NMP Wspomożenia Wiernych ks. Zbigniew Adamiak, starosta aleksandrowski Dariusz Wochna oraz Roman Skalski z Rożna. Był również przyjezdny król w lśniącej złotej koronie - ks. Andrzej Zdzienicki, proboszcz ze Służewa. Przywiódł ze sobą również grupę go-ści ze swojej parafii.

Najliczniej reprezentowani byli mieszkańcy Rożna-Parcele i wsi oko-licznych z radną Alicją Cichocką i soł-tysem Grażyną Kubisiak, z miasta go-ści było niewielu z obserwującym wydarzenie z widowni burmistrzem Andrzejem Cieślą.

Pochód wyruszył spod kościo-ła NMP Wspomożenia Wiernych, otwierała go kawalkada jeźdźców na wierzchowcach ze stadniny „Kalino-wy Zakątek” Moniki Supeł. Za nimi właściwy orszak, który maszerował w rytm utworów odtwarzanych przez Gminną Orkiestrę Dętą z Ostrową-sa. Wśród dźwięków muzyki, rżenia koni kolorowy orszak przeszedł uli-cami Szczygłowskiego i Sikorskiego w Aleksandrowie Kuj., aby przy cmen-tarzu parafialnym skierować się w uli-cę Targową, która prowadziła wprost do celu, jakim była szopka z dzieciąt-kiem, Matką Boską i Józefem na placu zabaw przy świetlicy wiejskiej w Roż-nie-Parcele.

Na miejscu trzej królowie symbo-licznie złożyli pokłon i dary dzieciątku, a starosta powiatu, proboszcz Ada-miak i wicewójt gminy Halina Raku-siewicz złożyli podziękowania orga-nizatorom i życzenia dla wszystkich mieszkańców wsi, gminy, powiatu.

W ramach konkursu na najoryginal-niejsze przebranie, wybrano czterech laureatów, którym wręczono nagro-dy. Wszystkie dzieci, te całkiem małe i starsze, i dorośli też zostali obdaro-wani łakociami, którym z wielkiego ko-sza częstował ks. Zbigniew Adamiak.

W trakcie imprezy śpiewano kolę-dy przy akompaniamencie orkiestry z Ostrowąsa. Czas uprzyjemniał rów-nież Tomasz Thiede z zespołem ”Pro-myk” i Izabela Więcek na skrzypcach.

Na zakończenie poczęstowano gości specjałami kujawskiej kuchni, wśród których największe powodzenie miała gorąca grochówka, bardzo przydatna na śnieżną, zimową aurę.

Jeden z uczestników (proszący o ano-nimowość), który pamięta jeszcze cza-sy, kiedy było to, przed 1960 rokiem, ofi-cjalnie obchodzone święto, stwierdził:

- Wszystko wraca do dobrych daw-nych czasów, do normalności. Jak żywa jest tradycja widać po liczbie uczestni-ków, a jest ich dużo. Dopiero od 2011 roku jest to znowu święto i dzień wolny od pracy. Dobrze się bawimy, zacho-wując jednak świadomość rangi tego święta.

Prowadząca imprezę Elżbieta Łuczyń-ska podziękowała osobom biorącym udział w przygotowaniu wydarzenia, a przede wszystkim członkiniom Koła Gospodyń Wiejskich w Rożnie-Parcele pod przewodnictwem Bogumiły Cy-gańskiej i licznym lokalnym firmom oraz osobom prywatnym za wsparcie materialne.

Patronat nad wydarzeniem sprawo-wał wójt gminy Aleksandrów Kujawski i starosta powiatu.

Jak informował plakat wydany przez organizatorów, impreza miała służyć przywracaniu rangi pradawnemu świę-tu, aby trwale zakorzenić wartości reli-gijne i kulturowe wśród społeczeństwa.

Tekst i fot. Zbigniew Sołtysiński

Orszak dotarł do Rożna-ParceleTo już tradycja

Po traz kolejny w listopadzie minionego roku Samorząd Uczniowski PSP w Przybranowie ogłosił akcję zbiórki datków dla przytuliska dla zwierząt w Otłoczynku. Dwa lata temu pomogli-śmy schronisku dla zwierząt w Toruniu, a absol-wenci naszej szkoły pomagają jako wolontariusze w okolicznych przychodniach weterynaryjnych. Mamy świadomość, że każda taka akcja to próba uświadomienia nam – młodym ludziom czym jest odpowiedzialność, wrażliwość na los słabszych.

16 grudnia, delegacja szkoły wraz z darami udała się do przytuliska dla zwierząt w Otłoczyn-ku. Karma, smakołyki, kołdry, koce, materiały opatrunkowe to tylko część darów przekazanych dla psiaków i kotów. Dziękujemy właścicielom za miłe przyjęcie oraz za możliwość spędzenia czasu z milusińskimi.

Dziękujemy również panu Roszakowi za udzie-loną pomoc w transporcie darów.

Akcja pomocy niechcianym zwierzętom jest jedną z najprostszych w jaką możemy się włą-czyć. Mamy satysfakcję i poczucie, że coś zależy od nas, że choć chwilowa poprawa warunków ma znaczenie. Dlatego dziękujemy wszystkim naszym szkolnym kolegom i ich rodzicom, którzy włączyli się w akcję. Pokazali, że dzielenie się tym co mamy - to dobry nawyk. A już na wiosnę planujemy kolejną akcję dla przytuliska.

Samorząd Uczniowski Szkoły Podstawowej w Przybranowie

Z darami dla psiakówPrzybranowo

Karma, smakołyki, kołdry, koce, materiały opa-trunkowe to tylko część darów przekazanych dla psiaków i kotów

OPOKI. Św. Mikołaj przyjechał również do naszego przedszkola w Opokach. Dzieci powitały go z radością, śpiewając piosenki i recytując wiersze. Oczekiwany gość obdarował wszystkie dzieci prezentami i prosił, aby były grzeczne przez cały rok. Dzień ten na długo pozostanie w pamięci wszystkich przedszkolaków.

Agnieszka Przeździęk

Do nas też Mikołaj zawitał

Page 14: Gazeta aleksandrowska 107 2015

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl14 nr 107, styczeń 2016Gmina Aleksandrów Kuj.

Podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wójt gminy Aleksandrów Kujawski sprzedał na licytacji swoje stanowisko. Jego fotel zajmie Julia Świątkowska. Spo-kojnie, tylko na jeden dzień.

24. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w gminie Aleksandrów Kujawski tradycyjnie odbywał się w sali widowi-skowej biblioteki w Służewie. Organizacją zajmowała się gminna biblioteka, przy wsparciu wielu ludzi dobrej woli.

- Nasz sztab liczył 20 wolontariuszy – mówi szefowa sztabu WOŚP Małgo-rzata Świątkowska, kierownik gminnej biblioteki. - Oprócz uczniów z zespołu szkół w Służewie w zbiórkę włączyły się szkoły: w Opokach, Przybranowie, Ostro-wąsie, Wołuszewie, uczniowie gimnazjów oraz panie ze Stowarzyszenia Razem dla Służewa oraz Koła Emerytów i Rencistów, które przygotowały stoisko z ciastami i innymi pysznościami. Tam też były losy, za które można było na koniec imprezy dostać ciekawe nagrody.

W komisji rozliczającej wolontariuszy zasiadły: Katarzyna Tokarska, Magdalena Burmistrzak i Milena Jabłońska. Praco-wicie liczyły zawartości przynoszonych puszek, jako że jak zwykle najwięcej było drobnych monet. W sumie podczas tegorocznego finału uzbierano 6910,69 zł i 87,38 euro. Rekordzistką okazała się

Zuzanna Stachowiak, która przyniosła 876,20 zł. Na ogół w puszkach znajdowało się po 100 - 200 zł. Zapytana, jak jej udało się zgromadzić tak dużą kwotę odpowie-działa:

- Uśmiechałam się miło.Pieniądze zbierano także podczas licy-

tacji gadżetów. Wśród nich były obrazy wykonane przez uczniów Zespołu Szkół w Służewie, maskotka z PZU, hełm Milicji Obywatelskiej - całkiem nowy podarowa-ny przez Ekoskład. Nie zawiedli strażacy z powiatowej komendy, którzy przekazali na orkiestrę misia „Strażaka”, o którego toczył się zacięty bój podczas licytacji. Jak co roku, pyszny tor podarowała Boże-na Świątkowska.

Po raz pierwszy do wylicytowania była możliwość zajęcia fotela wójta gminy Aleksandrów Kujawski. Oferta skierowana była do dzieci i młodzieży w wieku 7 – 15 lat. Wójt „sprzedał” swoje stanowisko, wprawdzie tylko na jeden dzień, Julii Świątkowskiej, której babcia zaofero-wała podczas licytacji największą kwotę. Nominację potwierdził osobiście wójt Andrzej Olszewski, gratulując zwycięstwa i wręczając specjalny dokument. Chęt-nych na stalowy hełm dawnych organów porządkowych, czyli Milicji Obywatelskiej też było sporo, a trafił do Gerarda Stolar-skiego, prezesa Ekoskładu.

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy związany jest ze zbieraniem pieniędzy na społeczne cele. I tym razem

fundacja Owsiaka przeznaczy je na zakup aparatury medycznej dla oddziałów pediatrycznych oraz oddziałów geria-trycznych szpitali w całej Polsce. Aleksan-drowski szpital z tej fundacji także w tym roku otrzymał wiele sprzętu medycznego, o czym pisaliśmy.

Podczas finału WOŚP w Służewie szefo-wa sztabu zaprezentowała wszystkich wo-lontariuszy, wręczając im drobne upomin-ki. W tym roku byli to: Michał Adamski, Weronika Chełminiak, Patryk Chojnacki, Damian Chojnacki, Jakub Drążkowski, Zuzanna Falleńczyk, Patrycja Hansel, Dominika Jabłońska, Oliwia Kowalska, Alicja Kretkowska, Amelia Krzyżaniak, Mateusz Krzyżanowski, Klaudia Masz-talarz, Arkadiusz Niemczyk, Karolina Posłuszna, Paulina Posłuszna, Weronika Rynicka, Dominik Stachowiak Zuzanna Stachowiak, Bożena Świątkowska.

Styczniowy Finał WOŚP to jednak nie tylko zbieranie pieniędzy i licytacje. Dzień ten wykorzystywany jest do prezenta-cji dorobku wielu środowisk. Gminna Orkiestra Dęta pracowicie ćwicząca przez cały rok pod kierunkiem Romana Orga-niściaka miała okazję do przedstawienia prawie godzinnego koncertu przy pełnej sali słuchaczy. Dużymi brawami powitana została Kornelia Pokorzyńska, pięciolatka z przedszkola w Służewie, która jest już laureatką powiatowego konkursu recyta-torskiego o Tuwimie, laureatką konkursu

„Rokowe nutki”. Zaśpiewała piosenkę „Szklana pogoda”. Był to jej pierwszy występ przed tak liczną publicznością i to bardzo udany.

Swoje umiejętności wokalne zaprezen-towały wspólnie: Julia Rzymkowska i Ju-lia Paczkowska – uczennice piątej klasy szkoły podstawowej w Opokach. Z kolei piosenki Grażyny Łobaszewskiej śpiewała Weronika Dobrzeniecka, uczennica gim-nazjum w Służewie, której opiekunem jest Krzysztof Kociołowicz. Interesujący wy-stęp przygotowali harcerze. Były piosenki, wiele kabaretowego humoru.

Możliwość zaprezentowania się swoich umiejętności artystycznych przez dzieci, młodzież, grupy artystyczne to niezaprzeczalna wartość, jakże często nie dostrzegana i nie doceniana przez ludzi negatywnie nastawionych do idei orkiestry Owsiaka.

Choćby z tego powodu, że styczniowa niedziela jest także dla wielu ludzi okazją do miłego spędzenia wolnego czasu, to ogromne przedsięwzięcie warto wspie-rać i rozwijać. To także wielki sens orga-nizowania tej niepowtarzalnej imprezy. Doskonale widać go od lat w gminie Aleksandrów Kujawski, Aleksandrowie Kujawskim, Bądkowie, Raciążku i innych gminach powiatu aleksandrowskiego.

Tekst i fot. Stanisław Białowąs

Finał w Służewie. Julia Świątkowska wójtem gminy Rekordzistka Zuzanna Stachowiak

Za wylicytowną koszulkę, pieniądze do puszki Mamy strażaka W sztabie liczono

Kornelia Pokorzyńska Julia Paczkowska

Julia Rzymkowska Koncertuje Gminna Orkiestra Dęta

Z podziękowaniami dla wolontariuszy

Na sali wszystkie miejsca były zajęte

Wójt Andrzej Olszewski wręcza Julii „nominację”

Page 15: Gazeta aleksandrowska 107 2015

nr 107, styczeń 2016 I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Gmina Aleksandrów Kuj. www.kujawy.media.pl 15

Minął pierwszy rok ka-dencji 2014-2018. Gmina Aleksandrów Kujawski wiele uwagi poświęcała pozyskaniu funduszy ze środków zewnętrznych na rozwój. Poniżej o progra-mach w oświacie.

W 2015 roku zakończył się projekt „Inwestujemy w edukację” realizowany w ramach POKL Priorytet IX Rozwój wykształcenia i kompetencji w regionach, Działanie 9.1. Wyrówny-wanie szans edukacyjnych i zapewnienie wysokiej ja-kości usług edukacyjnych świadczonych w systemie oświaty, Poddziałanie 9.1.2 Wyrównywanie szans edu-kacyjnych uczniów z grup o utrudnionym dostępie do edukacji oraz zmniejszanie różnic, w jakości usług edu-kacyjnych.

W ramach projektu dla 295 gimnazjalistów z gimna-zjów w Stawkach i Służewie odbyły się: zajęcia dydak-tyczno-wyrównawcze z ma-tematyki, języka polskiego, informatyki, j. angielskiego, geografii, biologii, chemii, fizyki, zajęcia z edukacji eko-logicznej, zajęcia z przedsię-biorczości, zajęcia z rozwo-ju kompetencji w zakresie świadomości i ekspresji kul-turalnej w tym: koło wokal-no – instrumentalne, koło artystyczne, koło teatralne, zajęcia pozalekcyjne z za-kresu: języka angielskiego, języka niemieckiego, nauk matematyczno – przyrod-niczych, Informatyki „Mło-dy informatyk”, doradztwo edukacyjno-zawodowe (do-tyczy II klasy) oraz zajęcia psychologiczno – pedago-giczne.

Celem głównym projek-tu był wzrost potencjału rozwoju dwóch gimnazjów (Stawki i Służewo) w gmi-nie Aleksandrów Kujawski dzięki wdrożeniu zmodyfi-

kowanych kompleksowych programów rozwoju rozsze-rzających i wzbogacających ofertę edukacyjną umożli-wiającą wyrównanie szans 214 uczniów i podnoszenia jakości kształcenia w czasie projektu.

Wdrożenie powyższych programów ma na celu pod-wyższenie jakości funkcjo-nowania systemu oświaty w dwóch gimnazjach po-przez zwiększenie efektywno-ści kształcenia i wychowania, ze szczególnym uwzględ-nieniem potrzeb uczniów, w zakresie przedmiotów ma-tematyczno-przyrodniczych, informatyki.

Zakupiono do dwóch gimnazjów m.in: Pomoce dydaktyczne, zestaw do-świadczalny „magiczne zja-wiska magnetyczne” plan-sze interaktywne 2.0 SP CD ROM, (j. polski), plansze in-teraktywne 2.0 SP CD ROM, (matematyka), Encyklope-dia multimedialna na zajęcia informatyki. Zestaw: do kla-syfikacji minerałów,

Lodowiec alpejski – aktywny zestaw na przyrodę, Obieg wody w przyrodzie – model--symulator (zestaw), mikro-skop (z okularem i kamerą cyfrową), mikroskop (z oku-larem i kamerą cyfrową), pomoce dydaktyczne na za-jęcia chemii, model atomu - zestaw klasowy, zeszyty ćwiczeń dla uczniów na zaję-cia fizyki, zestawy edukacyj-ne - elementy elektroniczne do tworzenia układów elek-tronicznych, podręczniki do nauki j. angielskiego (pod-ręcznik, ćwiczenia), DVD na zajęcia (płyty z programami ze skryptami do nauki języka angielskiego, repetytorium dla uczniów na zajęcia j. angielskiego, DVD na zaję-cia (płyty z programami ze skryptami do nauki języka niemieckiego);

- Książki na temat pisania cv i listu motywacyjnego,

- Zakup pomocy dydak-tycznych na zajęcia (palnik, naboje, odczynniki, szkło la-boratoryjne, substancje,

- Zestaw narzędzi, sub-stancji chemicznych wraz

z instrukcją w wanience do przechowywania materia-łów z pokrywą.

Dokonano zakupu pra-cowni komputerowej; kom-puter z monitorem – szt. 14, przenośny komputer dla na-uczyciela z oprogramowa-niem biurowym z pakietem – szt. 1, serwer z monitorem do pracowni, pakiet aplikacji biurowych – oprogramowa-nie (licencje umożliwiające użytkowanie na 14 kompu-terach, wykonano lokalną sieć komputerową i sieć za-silającą.

Zakupiono kamery inter-netowe, pendrive z logo po kl, program komputerowy flash do animacji, grafiki, pi-loty do testów – 14 sztuk dla uczniów i 1 sztuka dla na-uczyciela – zestaw, program dla gimnazjalisty do indywi-dualnej pracy pod opieką doradcy zawodowego (li-cencja bezterminowa na 15 stanowisk komputerowych)

Zakupiono usługę na wy-konanie spaceru wirtual-nego po pracowniach obu gimnazjów z lektorem język

Oświatowe projekty w 2015 roku przy wsparciu Unii Europejskiej (2)

Małżeńskie jubileusze z medalami

Niecodzienna uroczystość mia-ła miejsce w Urzędzie Gminy wiejskiej w Aleksandrowie Ku-jawskim kilka dni później. Wójt Andrzej Olszewski w imieniu prezydenta RP wręczył Elżbiecie i Leopoldowi Lewandowskim z Otłoczyna Medale za Długo-letnie Pożycie Małżeńskie jubila-tom, którzy szczęśliwie przeżyli razem 60 lat.

Dwa tygodnie wcześniej para otrzymała list gratulacyjny od prezydenta RP, a w kościele para-fialnym w Otłoczynie miała miej-sce uroczysta msza święta z tej okazji. Uroczystości zakończyły się w domu weselnym „Prestiż” w Aleksandrowie Kujawskim.

Ona, aleksandrowianka, on ze Słomkowa. Moment, kiedy się spotkali umknął już ich pamięci. Jednak pamiętają dobrze, że pół-tora roku znajomości minęło, kie-dy postanowili związać swoje losy na zawsze, co przypieczętowali ślubem w kościele parafialnym w Ostrowąsie 21 września 1955 roku. Od tej chwili już zawsze byli razem i zamieszkali w Otłoczynie. Pan Leopold, maszynista kolejo-wy z 46-letnim stażem, pani Elż-bieta przepracowała na poczcie w Aleksandrowie Kujawskim 30 lat. Państwo Lewandowscy do-chowali się trójki dzieci, sześcior-ga wnuków i czwórki prawnuków. Dziś żyją szczęśliwie w budynku na stacji kolejowej w Otłoczynie, przy ulicy Drzewnej.

Na pytanie o receptę na tak dłu-gotrwałe zgodne pożycie małżeń-skie, pani Elżbieta odpowiedziała:

– Wytrwałość. Żyłam czasami jak wdowa, tak rzadko się widy-waliśmy. Kiedy mąż wracał po służbie do domu, ja szłam do pra-cy na poczcie, a tu jeszcze dzieci i tak wiele spraw do załatwienia. Dużo samozaparcia i tolerancji, bo nie ważne są problemy w ży-ciu, ale chęć bycia razem, a póź-niej bycia rodziną.

Emerytura nie zwalnia od ak-tywności. Małżonkowie czynnie uczestniczą w życiu lokalnej spo-łeczności. Ostatnio trzeba było zainstalować oświetlenie przy domu, który jest własnością ko-lei i pan Leopold wspólnie z są-siadem dokonali tego własnym

sumptem. – Nie ma co czekać, aż ktoś zro-

bi coś za nas – stwierdził pan Le-opold.

Na uroczystości w Urzędzie Gminy obecny był w roli go-spodarza wójt Andrzej Olszew-ski, rodzina jubilatów w osobach syna Jana z żoną Romualdą z Lip-na, córki Barbary Skowrońskiej z Odolionu, wnuczki Doroty Ja-kubczak z siedmioletnim prawnu-kiem Wiktorkiem z Torunia.

Po uroczystym wręczeniu me-dali goście zasiedli na krótką roz-mowę przy herbacie i ciastku. Mówiono o młodości, rodzinie i współczesności, która znacznie różni się od realiów życia sprzed 60 lat.

Zbigniew Sołtysiński

Elżbieta i Leopold Lewandowscy w otoczeniu rodziny. Z lewej wójt Andrzej Olszewski

Fot.

Zbig

niew

Soł

tysi

ński

Po dekoracji medalami wójt Andrzej Olszewski wręczył list gra-tulacyjny

niemieckiego i angielskiego. Zakupiono cyfrową pracow-nię językową wraz z opro-gramowaniem do wypo-sażenia pracowni szkolnej w gimnazjum w Stawkach, słuchawki z mikrofonami, projektor z uchwytem, tabli-ca interaktywna, komputer oll-in-one głośniki do pra-cowni, meble do pracowni. Zakupiono program Baltie3 do gimnazjów w Stawkach i Służewie.

Odbyły się również liczne wyjazdy edukacyjne m.in. do UMK w Toruniu, teatru im W. Horzycy w Toruniu, Opery NOVA w Bydgoszczy, MPWiK we Włocławku (oczyszczal-nia ścieków i ujęcia wody), Ogrodu Zoobotanicznego w Toruniu, Centrum No-woczesności Młyn Wiedzy w Toruniu, Przedsiębiorstwa Komunalnego w Służewie EKOSKŁAD, UMK w Toruniu Wydział Chemii, Kruszwicy i Biskupina.

MONIKA ROLIRAD

60 lat razem. Dużo samozaparcia i tolerancji

Jubileusz 50-lecia małżeństwa obchodzili Bożenna i Hubert Michlińscy ze Stawek. Z tej okazji w Urzędzie Gminy w Aleksan-drowie Kujawskim odbyła się uroczystość wręczenia Medali za Długoletnie Pożycie Małżeńskie przyznane przez Prezydenta RP. Odznaczenia wręczył wójt Andrzej Olszewski. W spotkaniu uczest-niczyła jedyna córka Ewa z mężem Jarosławem.

Mieszkańcami Stawek są od kilku lat. Mieszkali w Toruniu, gdzie przed pójściem na emeryturę pracowali. Postanowili jednak wyje-chać i osiedlić się w Ciechocinku.

- Tam jednak domy były zbyt drogie, więc kiedy znaleźliśmy odpowiednią nieruchomość z kawałkiem ziemi w Stawkach bez wahania przeprowadziliśmy się – mówi pan Hubert. Pracował w firmach związanych z budownictwem, pani Bożena na emeryturę przeszła z Toralu, kiedy los zakładu zmierzał do końca. Poznali się przypadkiem w Toruniu, między Świętami Bożego Narodzenia a Sylwestrem. Przez dwa lata wymieniali się listami, bo pan Hubert mieszkał na południu Polski, aż wreszcie zaiskrzyło. Pytany o re-ceptę na długie małżeńskie pożycie pan Hubert mówi:

- Słuchać żony. Ona ma zawsze rację.Niedawno jubilaci zostali pradziadkami. Urodził się Tomek.

Tekst i fot. St.B.

Zawsze słuchać żony

Page 16: Gazeta aleksandrowska 107 2015

nr 107, styczeń 2016I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl Gmina Aleksandrów Kuj.16

Certyfikat „Dziedzictwo Kulinarne” to jedno z wy-różnień dla produktów regionalnych w Europie. Marszałek województwa nadaje certyfikaty i prawo do posługiwania się logo tego wyróżnienia. W gmi-nie Aleksandrów Kujawski zasłużyła na nie „Nalewka Ciechocińska” produkowa-na przez firmę „Izi” Michała Izydorczyka z Rożna-Parce-le. 15 stycznia br. pojechał ze swoim wyrobem do Berlina na targi Grune Wo-che, które trwać będą do 25 stycznia.

Z przedsiębiorcą Micha-łem Izydorczykiem rozma-wiamy przed wyjazdem do Berlina.

Skąd u pana pomysł na profesjonalne robienie na-lewek?

- Dawno temu sam zaj-mowałem się w domu wy-twarzaniem win, nalewek na własne potrzeby. Ale dopiero pewne wydarze-nie sprzed około dwóch lat skierowało moje myśli w kierunku własnych produk-tów, z którymi mógłbym za-istnieć na rynku. Byłem wte-dy na targach w Kielcach, wystawiając miody i wina. Podszedł do mnie pewien jegomość i dał do posma-kowania syrop z kwiatów bzu. Oj, jakie to było niedo-bre. Takie było moje pierw-sze wrażenie, ale później ten sam człowiek zapropono-wał, aby skosztować syropu

Przedsiębiorca z Rożna-Parcele. Dziedzictwo kulinarne

Nalewka z certyfikatem marszałka

z wodą lub alkoholem. Tym razem efekt był zupełnie odwrotny. To było bardzo dobre. Pomyślałem sobie, że można by było coś z tym zrobić i zrobiłem. Teraz mam swój produkt na rynku i trze-ba przyznać, że unikatowy, bo dotąd nalewki robiło się co najwyżej z owoców bzu czarnego lub inne.

Już od pewnego czasu zajmuje się pan dystrybu-cją i sprzedażą alkoholi?

- Tak, moja firma Izi działa już od pięciu lat. Zacząłem od sprzedaży miodów pit-nych, win, nalewek na festy-nach, jarmarkach, turniejach rycerskich. Dziś posiadam hurtownię i zaopatruję skle-py w okolicy. Ale mniej wię-cej od roku, pomysł na syro-py, nalewki i likiery na bazie kwiatów bzu czarnego jest realizowany w wytwarzaniu finalnego produktu. Jest to moje największe osiągnię-cie. Wyszedłem na rynek z

czymś własnym, co znajdu-je zainteresowane u klien-tów i nawet wyróżnienie w postaci certyfikatu dziedzic-twa kulinarnego. Staram się o więcej, chciałbym, aby moje wyroby otrzymały sta-tus produktu regionalnego.

Jeśli jest produkcja, to musi być i zakład produk-cyjny?

- Nie mam jeszcze własne-go zakładu produkcyjnego, bo wymaga to spełnienia wielu warunków, które są bardzo kosztowne. Dlatego współpracuję z firmą „Co-pernicus” z Nieszawy, która jest właścicielem dawnej gorzelni w Nieszawie. Daję im zlecenia, a oni wytwarza-ją mojego pomysłu likiery, nalewki.

Ale potrzebna jest też ja-kaś receptura?

- Oczywiście, opracowali-śmy recepturę, która jak naj-lepiej oddaje walory kwiatu bzu czarnego. To wiele prób i testów, porady fachow-ców, aż do momentu, kiedy otrzymaliśmy produkt final-ny, który zadawala klientów. A w samym już procesie produkcyjnym ważna jest nawet kolejność dodawania składników. A są nimi syrop z kwiatów bzu czarnego, cy-tryna i oczywiście spirytus i woda.

A skąd bierzecie kwiaty?- Współpracujemy w wła-

ścicielem ekologicznej plan-tacji bzu czarnego i on wła-

śnie dostarcza nam czysty ekologicznie surowiec. Co ważne kwiaty zbierane są tylko przez okres kwitnienia, na przełomie maja i czerw-ca. Nie mogą być przekwi-tłe. Później trafiają do firmy Szot Food w miejscowości Milejów, niedaleko Lublina, a stamtąd wracają do nas jako syrop i na jego bazie likiery i nalewki są produko-wane właśnie w Nieszawie. Produkcja i sprzedaż syste-matycznie rośnie.

W jaki sposób promuje pan swoje produkty?

- Znają już nas w Krynicy, Krakowie, Sandomierzu, w wielu miejscowościach uzdrowiskowych, chyba w całej Polsce. Nasz marketing to przede wszystkim udział w rozmaitych targach, po-kazach. Do dziś pamiętam targi w Łodzi, gdzie wysta-wiałem swoje produkty. Tu na miejscu, mało kto jeszcze o nich wiedział, a tam ludzie z pobliskiego Torunia, zaraz zamówili u mnie większą partię towaru.

W dniach 15-25 stycznia br. odbędą się w Berlinie targi Grune Woche. Aby po-kazać się na tych targach, trzeba mieć certyfikat dzie-dzictwa kulinarnego. Też tam będziemy. Byliśmy na Festiwalu Smaków w Grucz-nie. Poza tym jest oczywi-ście internet, posiadamy tam własną stronę www.na-lewki.izi.pl. Naszym przed-stawicielem handlowym jest Bartosz Bednarski.

Niewielu jest producen-tów nalewek z kwiatów białego bzu. Spotkałem się kiedyś z likierem „Saint Germain” opartym na tych kwiatach. Był bardzo dobry, ale i bardzo drogi. W Polsce produkcja likierów i nalewek zajmuje się raptem 4-5 firm, a więc rynek jest jeszcze otwarty.

Jak rodzina patrzy na pańską działalność?

- Na pewno z zaintereso-waniem. Dzieci, siedmio-letnia Zosia i trzynastoletni Kuba z uwagą przysłuchują się temu co mówię, ale jak to dzieci po chwili i tak robią swoje. Żona Magda pomaga mi czasami w papierkowej robocie. Mama od czasu do czasu mnie wspomaga. Zaangażowała się nawet w sprzedaż napojów gazowa-nych z syropem z kwiatów bzu z saturatora. Zjawisko jak sprzed trzydziestu lat, ale dobrze przyjęte przez kuracjuszy z Ciechocinka i oczywiście służby sanitarne. Woda gazowana z syropem z kwiatów bzu czarnego w upalne dni jest wspaniała.

Jakieś nowe pomysły?- Myślę o nalewkach i li-

kierach z pigwy. Pigwa bar-dzo się do tego nadaje, ma ciekawy aromat i smak. A w przyszłości być może wina.

Rozmawiał: Zbigniew Sołtysiński

Piękny widok na Jezioro Ostro-wąs i leżącą za nim wieś roztacza się z dworu w Plebance. Wielka połać wód, pola dookoła i przy-cupnięte u stóp kościoła zagrody. Czy można było znaleźć lepsze miejsce pod budowę dworu?

Osadnictwo na terenie wsi ma już bardzo długą historię. Najstar-sze znaleziska pochodzą z epoki brązu. Znaleziono tu też ślady osa-dy kultury łużyckiej. Pozostałością po osadnictwie z epoki żelaza jest cmentarzysko kultury pomorskiej z charakterystycznymi dla niej urnami twarzowymi.

Historia

Wieś w XIX wieku należała do gminy Służewo, parafii Ostrowąs. Według spisu z 1827 roku był tu jeden dom i 20 mieszkańców. We-dług Maksymiliana Boruckiego folwark Plebanka został oddany w wieczystą dzierżawę właścicielowi dóbr Ośno Janowi Sumińskiemu za opłatą wkupnego 8000 rubli i kanonu 469 rubli i 47 kopiejek rocznie.

Prawo dzierżawy nabył po Su-mińskim Konstanty Lipski, a od niego w 1857 Antoni Weber. Od skarbu państwa nabył dobra Mie-czysław Weber w 1881 roku. W tym czasie majątek Plebanka roz-

Dwór nad jeziorem w Plebance

ciągał się na areale 483 mórg no-wopolskich, w tym ziemi pszennej 92 morgi, żytniej i lepszej 207, łąki – 69, ziemi żytniej, piaszczystej i pastwisk – 33, nieużytków – 82. W 1886 były tu dwa budynki drew-niane i 8 murowanych. W uprawie stosowano płodozmian 12 polowy.

Około 1900 roku jako właściciela majątku wymienia się Władysława Gąbczyńskiego. Po I wojnie świa-towej kupił go Konstanty Przywie-czerski. Dziś dwór jest własnością gminy Aleksandrów Kujawski i peł-ni funkcje mieszkalne.

W stylu polskim

Budynek powstał około 1900 roku, a w 1920 rozbudowano go o skrzydło. W 1964 roku doczekał się gruntownego remontu. Dwór w stylu polskim, murowany, otyn-kowany, na podmurówce z ka-mienia polnego. Wzniesiono go pierwotnie na planie prostokąta, jednopiętrowy. Wysoki czterospa-dowy łamany dach, kryty dachów-ką karpiówką ułożoną w koronkę, dziś płytami z eternitu, mieścił mieszkalne poddasze. Od frontu

o wystawie północno-wschodniej centralny półkolisty ganek kolum-nowy (na słupach). Pod ganek prowadza niskie stopnie schodów. Ponad nim balkon nakryty stożko-wym daszkiem, wspartym na czte-rech słupach. Z boków ganków niesymetrycznie ułożone otwory okienne. Elewacja tylna, południo-wo-zachodnia, z centralnym dwu-kondygnacyjnym ryzalitem, nakry-tym trzyspadowym dachem.

Od strony północno- zachodniej facjata w dachu. Od południowego zachodu niższe parterowe skrzydło z trzyspadowym dachem. Budy-nek pozbawiony elementów de-koracyjnych. Jedyne, które można uznać za takie to przypory w naroż-nikach dobudowanego skrzydła i gzyms odcinający parter od pod-dasza na ryzalicie ogrodowym.

Układ wnętrz mieszany dwu i trzytraktowy. Stropy drewniane z podsufitką drewnianą. Do wnę-trza prowadzą dwudzielne drzwi z nadświetlem. W sieni pozostałość pilastra i fryzu. Stąd też zabiegowe schody na poddasze.

Park wokół stawu

Budynkowi towarzyszy założe-nie parkowe o trudnym dziś do rozpoznania układzie pierwotnym. Umiejscowione jest na południo-wy- wschód od dworu. Obszar przezeń zajmowany to około pół hektara. W północnej części za-głębienie po wysychającym sta-wie, zarastającym dziś szuwarem. Wokół stawu kilka topoli białych, których wiek można określić na nie więcej niż sto lat. Wschodnią gra-nicę parku wyznacza szpaler klo-nowy. W południowej części po-lana otoczona rzadkimi młodymi nasadzeniami brzozowymi. Można tu znaleźć również soliterowe klo-ny, pojedynczy okaz robinii aka-cjowej i lipy szerkolistnej, u brzegu stawu olsze.

Na mieszkania

Dziś dwór w Plebance pełni zupełnie prozaiczną, jak na taki obiekt, funkcję mieszkalną. Jed-nak jego sylwetka z charaktery-stycznym polskim dachem łama-nym w otoczeniu pól i zadrzewień budzi nostalgiczne wspomnienie dawnych czasów.

Zbigniew Sołtysiń[email protected]

Zabytki regionu

Dawny dwór nie stracił z biegiem lat na wyglądzie

Michał Izydorczyk z „Nalewką Ciechocińską”

Page 17: Gazeta aleksandrowska 107 2015

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Gmina Bądkowo www.kujawy.media.pl 17nr 107, styczeń 2016

Nieprzerwanie od niemal ćwierć wie-ku gra owsiakowa orkiestra. Każdego roku gmina Bądkowo włącza się do tej akcji. Tak było i podczas tegorocznego 24 Finału WOŚP. Zagraliśmy głośno, otworzyliśmy swoje serca i portfele, aby wesprzeć tę szlachetną inicjatywę. Już w piątek 8 stycznia rozpoczęto zbiórkę podczas meczu siatkarskiego, zorganizowanego przez Zdzisława Etynkowskiego, która przyniosła do-chód w wysokości 200 złotych.

W niedzielny poranek 25 wolonta-riuszy wyruszyło z puszkami na kwestę uliczną. O godz. 15.00 w sali widowi-skowej rozpoczęło się wielkie granie. W programie artystycznym przed licznie zgromadzoną publicznością wystąpili: * dzieci z kółka teatralnego z okolicznościo-wym programem * dziecięce i młodzie-żowe grupy taneczne * młoda wokalist-ka Iza Mietlicka * Młodzieżowa Orkiestra

Dęta * zespół wokalny „Czerwone Róże” oraz gwiazda wieczoru zespół „Blue Box”.

Panie z KGW z: Łowiczka, Kol. Łowiczek, Kaniewa, Wójtówki, Jarano-wa, Toporzyszczewa, Słupów Dużych, Kujawki, Bądkowa, Biel, Jaranowa Dużego, Słupów Małych sprzedawały upieczone przez siebie ciasta, ciastka, pączki, kawę i herbatę w ramach zbiórki. Chętni nabywali losy, a jeszcze inni brali udział w licytacji ofiarowanych na ten cel przedmiotów przez lokalnych przedsię-biorców oraz osoby prywatne. Wsparcia finansowego udzieliły: KBS Aleksandrów Kujawski, GS Samopomoc Chłopska Bądkowo, Stowarzyszenie Producentów Trzody Chlewnej Bądkowo.

Najdrożej udało się zlicytować tort przekazany przez właściciela bądkow-skiej piekarni - za 300 zł, którego nabyw-cą był wójt gminy Bądkowo. Zakupiony smakołyk został pokrojony i rozdzielony

pomiędzy przybyłych na koncert uczest-ników. Rada Gminy dołożyła także swoją cegiełkę, a w jej imieniu przewodniczą-cy wylicytował plecak za 150 zł, który trafił do miejscowego GOPS-u. Klub Seniora „Stokrotka” działający przy GOK przekazał do puszek wolontariuszy 150 złotych. Podobnie jak panie z KGW, które w gronie członkiń zebrały pieniądze.

Po przeliczeniu zawartości wszystkich skarbonek okazało się, że zebraliśmy niemal tyle samo, ile w zeszłym roku. A dokładnie o jedyne 11 złotych mniej. Dochód zamknął się w kwocie 9.048,33 zł.

Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację Finału, wolontariuszom, artystom wy-stępującym na scenie podczas koncertu, ofiarodawcom, paniom z KGW oraz licz-nie przybyłym za aktywny udział w tym szlachetnym przedsięwzięciu.

Elżbieta Madejczyk

Finał pełen dobrych emocji

Po niemal rocznej batalii udało się w końcu dopro-wadzić do poprawy bez-pieczeństwa drogowego w Bądkowie. Ma je zapewnić pulsujący „STOP”.

Na głównym skrzyżowa-niu drogi wojewódzkiej nr 252 z drogą wojewódzką nr 301 w Bądkowie często do-chodziło do wypadków. O tyle to dziwne, przed skrzy-żowaniem ustawione były znaki „STOP” a uczestnikami byli także mieszkańcy wsi lub gminy, znający to niebez-pieczne miejsce.

- Podjęliśmy zatem rozmo-wy z zarządcą drogi, aby zde-cydowanie poprawił bezpie-czeństwo, najlepiej poprzez zainstalowanie sygnalizacji świetlnej – mówi Ryszard Stępkowski, wójt gminy. – Argumenty nasze, że jest to bardzo niebezpieczne miej-sce nie trafiły do przekona-nia Zarządu Dróg Wojewódz-kich w Bydgoszczy. Według niego natężenie ruchu jest zbyt małe, a sygnalizacja będzie i tak go hamowała. W kronikach policyjnych od-notowano niewiele wypad-ków. Z naszego rozeznania

wynika, że wiele z nich było załatwianych polubownie, więc do statystyk nie trafiło. Nasze usilne starania trwa-jące wiele miesięcy przynio-sły jednak pewny efekt. Za-rząd dróg wyraził zgodę na ustawienie tam znaku STOP, ale świetlnego, pulsującego, który zwraca uwagę kierow-ców na konieczność zatrzy-mania się.

Żeby zrealizować to przedsięwzięcie, gmina wzięła na siebie ciężar uzyskania niezbędnych po-zwoleń oraz uzgodnień z zakładem energetycznym w celu zasilenia znaku w prąd.

Wbrew pozorom trzeba było pokonać dość skompliko-wane i zawiłe procedury. Po uzyskaniu wszystkich nie-zbędnych uzgodnień nastą-piła instalacja przyłącza oraz szafki pomiarowej z układem pomiarowo rozliczeniowym. Koszty energii elektrycznej ponosić będzie gmina. Za-rządca dróg wojewódzkich dokonał montażu oraz uru-chomienia oznakowania.

Można mieć nadzieję, że podjęte działania wpłyną wymiernie na poprawę bez-pieczeństwa na tym skrzyżo-waniu.

(JM)

Pulsujący STOP na skrzyżowaniuBezpieczeństwo drogowe

Usługę odbioru odpadów komunalnych z terenu gmi-ny Bądkowo od 1 stycznia do 31 grudnia 2016 roku świadczyć będzie nadal fir-ma ZGKiMR z Baruchowa. Wysokość opłat, terminy wpłat i numer konta nie ule-gły zmianie.

Gmina Bądkowo przystą-piła do opracowania Planu Gospodarki Niskoemisyjnej. Pozwoli on określić kierunki działań zmierzających do osiągnięcia celów pakietu klimatyczno-energetycz-nego, którego głównymi założeniami są: zwiększanie udziału energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych, zwiększenie efektywności energetycznej oraz poprawa jakości powietrza w gminie.

Plan umożliwi starania o środki unijne na termo-modernizację budynków mieszkalnych i użyteczności publicznej, modernizację i rozbudowę sieci drogowej, zmniejszenie energochłon-ności oświetlenia ulicznego itp. W związku z tym wójt zwrócił się z prośbą do mieszkańców o wypełnie-nie ankiety, w celu współ-uczestnictwa w tak ważnym przedsięwzięciu.

Ankietę należy przekazać do Urzędu Gminy w Bądko-wie do 30 stycznia br.

(jp)

Odpady bez zmian

Ankieta do 30 stycznia

Budżet gminy Bądkowoskierowany na inwestycje

Uchwalony 29 grudnia ub. roku budżet Gminy Bądko-wo przewiduje, że dochody wyniosą 12,5 mln zł, a wy-datki 13,7 mln zł, w tym majątkowe, czyli na inwestycje ponad 2 mln zł. Deficyt w kwocie 1,2 mln zł zostanie pokryty pożyczką (1 mln zł) oraz wolnymi środkami. Na niespodziewane wydatki zrobiono rezerwę w kwocie około 175 tys. zł.

- Tegoroczny budżet ma charakter proinwestycyjny – mówi wójt Ryszard Stępkowski. - Wykaz zadań planowa-nych do realizacji zawiera 12 pozycji. Jednak tylko część zamierzamy wykonywać wyłącznie przy pomocy środków własnych. Większość inwestycji powinna być wspierana środkami zewnętrznymi. Realizacja tego ambitnego planu będzie zatem zależała od terminu ogłoszonych progra-mów i możliwości pozyskania funduszy z zewnątrz.

Największą pozycję w wymiarze finansowym stanowi modernizacja oczyszczalni ścieków w Kujawce. Zakład ten był budowany w czasie, kiedy wiele gmin nawet nie marzyło o oczyszczalni. Jest już przestarzały i wyeksploato-wany. Ogólny koszt tej inwestycji wyniesie ponad 2 mln zł, z czego aż 1,8 mln zł pochodzić ma ze źródeł zewnętrznych.

Planowana jest budowa boiska wielofunkcyjnego w Bądkowie kosztem 670 tys. zł (połowa ze środków gmi-ny), modernizacja szkoły podstawowej kosztem 65 tys. zł, ale w tym przypadku źródłem finansowania będą tylko środki własne.

- Ogromny jest program związany z przebudową dróg gminnych - uzupełnia listę wójt. – Zaplanowaliśmy ro-boty na drodze Wysocin-Jaranówek na odcinku 1,2 km kosztem 913 tys. zł, w Łówkowicach na ponad 1,8 km kosztem 790 tys. zł, przebudowę ulicy Sportowej w Bąd-kowie, drogi gminnej w Jaranowie Dużym.

Dla wiele odcinków dróg przygotowane zostaną doku-mentacje techniczne, z myślą o pracach w latach następ-nych.

W budżecie 2016 roku przeznaczono 249 tys. zł na fun-dusz sołecki, którym dysponować będą sołectwa.

(bis)

Fot.

Sta

nisł

aw B

iało

wąs

Skzyżowanie dróg wojewódzkich w Bądkowie

Page 18: Gazeta aleksandrowska 107 2015

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Nieszawa www.kujawy.media.pl18 nr 107, styczeń 2016

Od rana 10 stycznia w Nie-szawie zaroiło się od wolon-tariuszy w zółtych koszulkach WOŚP i puszkami na datki. W tym roku było ich dwudzie-stu. Mimo mrozu, kwestowali we wszystkich okolicach mia-sta, aby zebrać środki na zakup urządzeń medycznych i zapew-nienie godnej opieki medycznej seniorów, a to wszystko w ra-mach 24 Finału Wielkiej Orkie-stry Świątecznej Pomocy.

Na wychłodzonych w zimo-wej aurze wolontariuszy czekały bułki, pączki i gorąca herbata w remizie OSP. Fundatorem żół-tych koszulek był Urząd Miejski w Nieszawie. Organizatorzy nie poprzestali oczywiście tylko na kwestowaniu. W sali widowisko-wej OSP zorganizowano szereg atrakcji dla uczestników.

Zabawę rozpoczęła szefo-wa sztabu WOŚP w Nieszawie, Ewelina Lewandowska. Wśród przybyłych gości był burmistrz Nieszawy Przemysław Jankow-ski i radny powiatu aleksan-drowskiego Andrzej Nawrocki wraz z małżonką Anną.

Rozpoczęto od mocnego uderzenia rockowo-blusowe-go grupy Arsenał z Włocław-ka, który później jeszcze wie-le razy wychodził na scenę. A w międzyczasie druhowie z OSP w Nieszawie zaprezento-wali pokaz pierwszej pomocy.

W dalszej części programu jeszcze ciekawsze atrakcje, a to animacje dla dzieci z klaunem, a to występ muzyczno-taneczny młodzieży. Na publiczności duże

wrażenie zrobił taniec break--dance Antoniego Butlew-skiego. Nie mniejsze emocje wzbudził profesjonalny pokaz magii w wykonaniu Mariusza Czajki z Torunia, szczególnie u dzieci, które artysta angażo-

wał w swoje pokazy.Uczestnicy mogli skorzy-

stać też z innych atrakcji w po-staci stoiska z ciastami, stano-wiska stylizacji fryzur zakładu fryzjerskiego Kinga z Niesza-wy, stanowiska karykaturzy-

sty Benedykta Sulczewskiego z Torunia oraz stoiska przegladu gaśnic firmy Askar Protect PPOŻ i BHP z Ciechocinka, gdzie za da-tek do puszki WOŚP można było nabyć oferowane dobra.

Po prezentacjach odbyła się licytacja licznie zgromadzonych przedmiotów, przekazanych przez osoby prywatne oraz WOŚP. Licytację prowadziła szefowa sztabu wspólnie z Gra-żyną Wieczorek z Ciechocinka. W licytacji nie zabrakło tortu w kształcie serca ufundowanego przez piekarnię-cukiernię Polkorn z Ciechocinka, którego nabywca - Andrzej Nawrocki poczęstował wszystkich uczestników imprezy.

Licytacja przyniosła 1.350 zł, a ogólna kwota zebrana w Nie-szawie to 2.982,27 zł, 2 euro i 1 funt brytyjski.

Zbigniew Sołtysiński

W Nieszawie odbyło się spotkanie Koła Miejskiego Ligi Morskiej i Rzecznej. Zebranie prowadził przewodniczący koła Stefan Stalpiń-ski. Przedstawiono sprawozdanie z XXI Walnego Zjazdu LMiR, które miało miejsce w Gdyni. Nieszawę reprezentował wówczas Andrzej Nawrocki, który przedstawił relację ze zjazdu. Prezesem został po-nownie kpt.ż.w. dr inż. Andrzej Królikow-ski, wywodzący się z Nieszawy, absolwent tutejszego liceum.

Miłym akcentem nieszawskiego spo-tkania było wręcze-nie legitymacji 12 nowym członkom Szkolnego Koła Ligi Morskiej i Rzecznej. Koło to od wielu lat prowadzi w Zespole Szkół w Nieszawie Maciej Marjański.

(mm)

W Muzeum Stanisława Noakowskiego w Nieszawie 16 stycz-nia otwarta została wystawa malarstwa i rysunku toruńskiego artysty malarza, zmarłego w 2014 roku Marka Hoffmana.

Marek Hoffmann (16.04.1947 - 15.03.2014) ukończył w 1971 roku studia na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu, uzyskując dyplom w pracowni malarstwa prof. Bronisława Kierzkowskiego. Uprawiał malarstwo i rysunek, swoje obrazy pokazywał w kraju i za granicą, był laureatem wielu nagród artystycznych. Projektował wi-traże, zegary, wystrój wnętrz. Pokazując swoje obrazy, w ostatnich latach najczęściej gwasze, często podkreślał, że najważniejszy jest dla niego kolor. Wprowadzał go również do rysunków, w których dopatrzeć się można i kresek, i plam.

Wystawa „Niedokończone… Marek A. Hoffmann” prezentowa-na będzie do 20 marca 2016 roku.

Niedokończone… Marek A. Hoffmann

Projekt „Przeciwdziałanie wy-kluczeniu cyfrowemu w mieście Nieszawa” realizowany na pod-stawie umowy nr POIG.08.03.00-04-185/12 zawartej 20 sierpnia 2013 r. z Władzą Wdrażajacą Pro-gramy Europejskie, jest współ-finansowany przez Unię Euro-pejską w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego realizowany w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Go-spodarka na lata 2007-2013, Oś Priorytetowa 8 Społeczeństwo Informacyjne - Zwiększanie Inno-wacyjności Gospodarki, Działanie 8.3 Przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu - eInclusion.

Całkowita wartość projektu: 2.714 893,35 zł

Projekt realizowany był w latach 2013-2015.

Głównym celem projektu jest zapewnienie bezpłatnego dostę-pu do internetu oraz niezbęd-nych urządzeń i oprogramowania dla 60 gospodarstw domowych w mieście Nieszawa, zagrożo-nych wykluczeniem z aktywnego uczestnictwa w społeczeństwie informacyjnym, ze względu na trudną sytuację materialną lub niepełnosprawność. Dodatkowo w sprzęt komputerowy i internet zostały wyposażone instytucje podległe jednostce samorządu terytorialnego (40 zestawów kom-

puterowych i podłączeń do inter-netu).

Udział w Projekcie przez benefi-cjentów końcowych jest bezpłatny. Koszty uczestnictwa w Projekcie pokrywane są z Europejskiego Fun-duszu Rozwoju Regionalnego (85 proc.) i budżetu państwa (15 proc.).

Zasięg projektu: Gmina Miasta Nieszawa

Od grudnia mieszkańcy miasta,

którzy uczestniczą w zakończo-nym „Programie przeciwdziałaniu wykluczeniu cyfrowemu w mie-ście Nieszawa” mogą korzystać z bezpłatnego internetu. Stało się to dzięki podjętym nadzwyczaj-nym działaniom, w efekcie któ-rych udało się zrealizować całe zadanie.

Budowa sieci szerokopasmo-wej wraz z dostawą sprzętu kom-puterowego w ramach projektu „Przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu w mieście Nieszawa” jest sztandarowym przedsięwzię-ciem samorządu nieszawskiego. W sierpniu 2013 roku gmina miej-ska zawarła umowę na dofinan-sowanie zadania ze środków eu-ropejskich i krajowych.

Projekt wyceniony na ponad 2,7 mln zł przewidywał dostawę 100 komputerów wraz z monito-rami i klawiaturą oraz oprogramo-

waniem, jak też i niezbędny sprzęt do budowy sieci internetu szero-kopasmowego.

Beneficjentów końcowych, któ-rzy otrzymali zestawy komputero-we jest 60, pozostałe 40 kompute-rów zainstalowano w jednostkach organizacyjnychm gminy oraz w OSP. Praktycznie beneficjentów końcowych jest znacznie więcej, w szczególności gdy weźmie się pod uwagę ilość wszystkich do-mowników.

- Kilka prób podejmowanych przez poprzednią władzę a zmie-rzających do wyłonienia wyko-nawcy zadania nie powiodło się. Nam się jednak udało i projekt został zakończony odbiorem 18 grudnia 2015 roku. W sierpniu 2014 roku przekazane były kom-putery mieszkańcom miasta bio-rącym udział w programie, lecz dopiero z chwilą jego zakończenia można mówić o usatysfakcjono-waniu wynikającym z użytkowania sprzętu podłączonego do inter-netu – przypomina Przemysław Jankowski, burmistrz Nieszawy. - Trzeba bowiem pamiętać, że pod-stawowym celem zrealizowanego zadania było przeciwdziałanie wy-kluczeniu cyfrowemu mieszkań-ców naszego miasta.

Ideą przewodnią tego projektu było jednak nie tylko dostarcze-nie mieszkańcom komputerów. Trudno przecież wyobrazić sobie

wykorzystanie z tego sprzętu bez dostępu do internetu. To on do-piero jest tym otwartym oknem na świat. Integralną częścią pro-jektu była więc budowa sieci sze-rokopasmowej, z której mogliby korzystać beneficjenci.

Po wyborach samorządowych w 2014 roku zmieniły się władze gminy. Jednym z podstawowych spraw z jakimi należało się uporać było dokończenie rozpoczętego projektu. Po ustaleniu stanu fak-tycznego o sytuacji poinformo-wane zostały Władze Wdrażające Programy Europejskie, obecnie Centrum Projektów Polska Cyfro-wa oraz Urząd Zamówień Publicz-nych. W czerwcu 2015 roku na-deszła odpowiedź z UZP, z której wynikało, że istnieje możliwość kontynuowania projektu przez in-nego wykonawcę. Gmina otrzy-mała od CPPC zgodę na wydłu-żenie terminu realizacji do końca 2015 roku, tj. do końca finansowa-nia programu unijnego Innowacyj-na Gospodarka.

- Dla nas najważniejsze było uzyskanie zgody na kontynuowa-nie projektu - wyjaśnia Piotr Na-piórkowski, koordynator projektu w Urzędzie Miejskim w Nieszawie. - To warunkowało podjęcie ko-lejnych czynności związanych z ogłoszeniem przetargu na wyko-nawcę i przygotowaniem doku-

mentacji wraz z pozwoleniami na wybudowanie sieci szerokopa-smowej.

Wyłoniona w drodze przetar-gu nowa firma „Eltel”, miała do-świadczenie w realizacji w tego rodzaju prac, a to dawało duże szanse wykonania całego zadania w zaplanowanym terminie.

- Z niepokojem czekaliśmy na uruchomienie sygnału, bo zgod-nie z przedłużoną umową, projekt powinien być zrealizowany do końca grudnia 2015 roku – mówi burmistrz Jankowski. – Proszę więc nie dziwić się naszej radości, gdy 18 grudnia, przed świętami Bożego Narodzenia, sygnał inter-netowy dotarł do mieszkańców uczestniczących w projekcie. W przyszłości zamierzamy, wyko-rzystując tę sieć, utworzyć punkty WiFi na placu Jagiellończyka oraz na przystani promowej.

Trwałość utrzymania funkcjo-nalności projektu wynosi 5 lat. Przez ten czas komputery pozo-stają własnością zamawiającego, czyli Gminy Miasta Nieszawa zaś beneficjenci końcowi na podsta-wie zawartych umów użyczenia są użytkownikami przekazanego sprzętu. Samorząd będzie przez 5 lat ponosił wydatki związane z do-starczaniem do domów sygnału internetowego.

W Nieszawie szersze okno na świat

INNOWACYJNA GOSPODARKANarodowa Strategia Spójności

UNIA EUROPEJSKAEuropejski Fundusz

Rozwoju RegionalnegoNieszawa

Projekt współfinansowany z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego

Finał z emocjami

Uroczyste wręczenie legitymacji przez przewodniczącego koła LMiR

Fot.

Mac

iej M

aria

ński

Wisła łączy z morzem

Page 19: Gazeta aleksandrowska 107 2015

I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Wypoczynek www.kujawy.media.pl 19nr 107, styczeń 2016

W Gminnym Ośrodku Kultury w Raciążku zakończył się projekt Aktywni 60 plus, realizowany przez Stowa-rzyszenie Kulturalne Serpentyna i GOK, dofinansowany przez Województwo Kujawsko-Pomorskie. Warsztaty rę-kodzieła skupiły miłośników niebanalnych dekoracji, w tym roku były to filcowane bombki bożonarodzeniowe oraz biżuteria, np. korale kolczyki, broszki.

Podczas warsztatów kulinarnych uczestnicy nauczyli się przygotowywania lekkich dań włoskich i świątecznych.

(b)

Miejskie Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim zaprasza czytelników „Gaze-ty Aleksandrowskiej” na wy-darzenia kulturalne propono-wane w lutym br.

Już 6 lutego o godz. 10.00 w Kolegium Kujawskim X.X. Salezjanów XXVI Przegląd „Kolorowy Świat Jasełek”. Organizatorem przeglądu jest Komenda Hufca ZHP.

Od 6 do 7 lutego br. w godz. 10.00 - 17.30 odbywać się będą w Miejskim Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim warsztaty wokalne MIX SIN-GING, które poprowadzi Marek Stawiński i Barbara Szelągow-ska. Szczegóły na plakatach. A już 8 lutego o godz. 18.00 kon-cert uczestników warsztatów wokalnych w MCK.

Kalendarz imprez w MCK

12 lutego o godz. 18.00 re-cital Katarzyny Dendys - Ko-seckiej pt. „PIAF”. Akompa-niament Tomasz Pala. Recital polecany przez Międzynaro-dowy Festiwal Piosenki Fran-cuskiej w Krakowie.

20 lutego br. o godz. 10.00 początek „Dnia Myśli Brater-skiej” organizowanego przez Komendę Hufca ZHP.

Klub prężnie i konstruktywnie rozszerza swoją działalność na terenie Aleksandrowa Kujawskiego. Sukcesy i systematyczna praca przyciąga na zajęcia treningowe również chętnych z całego powiatu. Staje się klubem siatkarskim rozpoznawalnym nie tylko w naszym regionie….

W krótkiej historii klubu, po raz drugi dziewczyny awansowały do finału Ogólnopolskiego Turnieju Minisiatków-ki KINDER + SPORT 2015. Sam udział w turnieju finałowym tej ogromnej imprezy był już sporym wyróżnieniem, a zawodniczki mogły skonfrontować swoje umiejętności siatkarskie z rówie-śniczkami z całej Polski. W rywalizacji finałowej w kategorii trójek zajęli osta-tecznie 28 miejsce, co oznacza progres o ponad 20 pozycji w stosunku do poprzedniego roku. Jednocześnie należy podkreślić, że było to najlepsze miejsce zespołów z naszego woje-wództwa.

W okresie wakacyjnym większość dziewczyn przygotowywała się do ko-lejnego sezonu podczas 10 dniowego obozu sportowego w Lubawie (fotore-lacja na stronie klubu – www.sksalek-sandria.pl/), a następne szkolenie było kontynuowane na obiektach sporto-wych Aleksandrowa Kujawskiego.

Początek nowego roku szkolnego

Trzy lata siatkarskiego klubu „Aleksandria”wiązał się z inauguracją zajęć siatkar-skich w kolejnej klasie usportowionej w Szkole Podstawowej nr 1 im. Pol-skich Podróżników oraz zgłoszeniem zespołu SKS Aleksandria do rozgrywek w kategorii młodziczek.

Trzy kolejne miesiące, to uczest-nictwo w szerokiej gamie rozgrywek siatkarskich. Młodziczki rozpoczęły rywalizację w mistrzostwach woje-wództwa i z powodzeniem rywalizują ze starszymi, bardziej doświadczonymi i renomowanymi zespołami. W mi-strzostwach województwa wystartowa-ło 16 zespołów, które są podzielone na pięć trzy zespołowych grup. Zwycięzca każdego turnieju uzyskuje awans do wyższej grupy /ligi/. Turnieje odbywają się co dwa tygodnie, a rywalizacja toczyć się będzie do końca lutego.

Młodsze zawodniczki przygotowu-jąc się do kolejnej edycji rozgrywek KINDER+SPORT 2016, uczestniczą w towarzyskich turniejach mini siatków-ki i z dużym powodzeniem rywalizują z rówieśniczkami z całej Polski. Wyniki rywalizacji można śledzić na stronie internetowej (www.skskaleksandria.pl).

Zespół młodziczek to: Weronika

Zielińska, Wiktoria Zaremba, Julia Laptuta, Nina Tłuchowska, Wiktoria MIć, Patrycja Machtelewska, Zuzanna Lewandowska, Julia Gradowska, Klau-dia Chojnacka, Zuzanna Piotrowska, Nikola Tumińska, Natalia Romanow-ska. Trenerem jest Tomasz Pyzdrowski.

Zespoły mini piłki siatkowej to:

• Kategoria czwórek: Nina Tłuchow-ska, Wiktoria MIć, Patrycja Mach-telewska, Zuzanna Lewandowska, Julia Gradowska, Klaudia Chojnacka, Zuzanna Piotrowska, Nikola Tumińska - trener Ewa Openchowska;

• Kategoria trójek: Oliwia Tra-wińska, Roksana Frączek, Roksana

Jaskrowska, Wiktoria Korzeniowska, Julia Zdrojewska, Martyna Pietrzak, Magdalena Wiśniewska, Angelika Frątczak - Ewa Openchowska;

• Kategoria dwójek: Justyna Roma-nowska, Zuzanna Frąk oraz czwarta klasa usportowiona Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim - Ewa Openchowska.

Białe wakacje dla aleksandrowskich siatkarek przebiegają bardzo praco-wicie. Codzienne, trwające 4-godziny treningi, są doskonałą formą zabawy i spędzania wolnego czasu.

W drugim tygodniu ferii klub zorga-nizował wyjazd na 6-dniowe zimowisko sportowo – rekreacyjne do Lubawy, w którym bierze udział około 50 uczest-ników z powiatu aleksandrowskiego.

Warto dodać, że działalność klubu, a przede wszystkim sukcesy i doskonałe efekty szkoleniowo – wychowawcze nie byłyby możliwe bez wsparcia lo-kalnych samorządów, sponsorów oraz przychylności dyrekcji i nauczycieli szkół aleksandrowskich.

Lidia Kulpa

Aktywni w Raciążku

Z bogatą ofertą wyszło do wypoczywających na feriach uczniów Miejskie Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim.

Coś dla siebie znaleźli młodzi adepci fotogra-fowania, a w arkana sztuki wprowadzał ich Izy-dor Zaręba z Klubu Fotografa. Dużej dozy zaan-gażowania i weny twórczej wymagały zajęcia pt. „Kultura ludowa – prace w glinie”, prowadzone przez Piotra Nowińskiego. Dzieci umorusane w tworzywie po łokcie z dumą i radością rysującą się na twarzy, dawały do oceny dzieła swoich rąk, gliniane talerzyki, dzbanki i dzbaneczki. Dzień później ten sam prowadzący we współpracy z Oskarem Łosiem przybliżyli dzieciom historycz-nych Wikingów, demonstrując ich broń i wyro-by, wytworzone współcześnie we własnej kuźni. Zademonstrowano również walki Wikingów w pełnym uzbrojeniu. Dzieciaki przyglądały się z otwartymi ustami.

Ruch na świeżym powietrzu zapewniał Tomasz Skibiński. W sobotę, na koniec pierwszego tygo-dnia ferii przewidziano warsztaty gitarowe, pro-wadzone przez Sławomira Małeckiego.

Nie zapomniano również, aby młodym adep-

Na ferie do MCK

tom sztuk i nauk zapewnić po angażu-jących siły i zmysły zajęciach regenera-cję, częstując drożdżówkami i gorącą herbatą.

Jak zaplanowali organizatorzy za-jęć, również drugi tydzień także będzie bogaty w atrakcje. Już w poniedziałek dzieci będą mogły pokazać swe talenty aktorskie w zajęciach teatralno-aktor-skich, prowadzonych przez Romanę Za-błocką. A we wtorek zajęcia plastyczne polegające na projektowaniu ubiorów i narzędzi, inspirowane kulturą ludową Kujaw z prowadzącą Agnieszką Kra-szewską. I jeszcze czwartkowe zajęcia z Klubem Seniora dla kształtowania dobrych relacji międzypokoleniowych, które prowadzić będzie Wanda Gronet i Hanna Jakubowska.

Na czas trwania ferii oddano również do dyspozycji pomieszczenia w MCK dla innych organizacji. Dzięki temu Agnieszka Szwajkowska-Ludwig ze stowarzyszenia Bądźmy Razem, mogła poprowadzić warsztaty rękodzielnicze, gdzie dzieci, a nawet ich rodzice mo-gli pochwalić się swoimi talentami w wytwarzaniu rozmaitych przedmiotów ozdobnych z kolorowego papieru. Zaję-cia wsparł finansowo Urząd Miasta.

Kulminacyjnym punktem ferii w MCK, na ich zakończenie, ma być piątkowy bal karnawałowy z atrakcjami, którymi będą stosowne na ten czas przebrania i fantazje w artystycznym upiększaniu twarzy.

Tekst i fot. Zbigniew Sołtysiński

Nocny turniej brydża22 stycznia w sali kon-ferencyjnej firmy BIN w Aleksandrowie Kujaw-skim po raz szesnasty spotkali się pasjonaci bry-dża na Nocnym Turnieju Brydża Sportowego.

Jak mówi Michał Wło-szek, przedstawiciel orga-nizatorów, w turnieju co-rocznie bierze udział od 48 do 52 par z różnych stron Polski. W kategorii rankin-gowej to drugi turniej w województwie kujawsko--pomorskim, po turnieju Łuczniczka w Bydgoszczy. Klub brydżowy BIN repre-

zentowało siedem par. Na otwarcie zawodów głos za-brał burmistrz Andrzej Cie-śla, wicestarosta Wojciech Mariański oraz prezes ds. finansowych BIN Paweł Krzemiński (na zdjęciu z lewej gra w parze z żoną Alicją). Sędzią turnieju był Mariusz Żurek.

Pula przeznaczona na wygrane to 5500 zł, pocho-dzące z zebranych opłat startowych i dotacji spon-sorów. Organizatorem im-prezy była firma BIN.

Tekst i fot. Z.S.

Page 20: Gazeta aleksandrowska 107 2015

nr 107, styczeń 2016WOŚP Aleksandrów Kuj. I GAZETA ALEKSANDROWSKA I www.kujawy.media.pl20

Już od 24 lat na początku stycznia ma miejsce Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W kalendarzu wydarzenie to zagościło jako jesz-cze jeden dzień świętowania z myślą o ludziach potrzebujących, kiedy każdy może wykazać się swoją ofiarnością. Tak też i w aleksandrowskim Miejskim Domu Kultury usłyszeć można było znaną melodię WOŚP, a zebrani przy dobrej zabawie prześcigali się w oka-zywaniu chęci niesienia pomocy.

Już od ósmej rano 10 stycznia 58 wo-lontariuszy - dzieci, młodzież i dorośli wyszło w miasto z czerwonymi serdusz-kami WOŚP i charakterystycznymi skar-bonkami na datki dla potrzebujących. Finał WOŚP to również okazja do mi-łego spędzania czasu i w tym wypadku MCK w Aleksandrowie zapewnił uczest-nikom wiele atrakcji.

Zabawa rozpoczęła się po południu od popisów orkiestry OSP w Aleksan-drowie Kujawskim przed budynkiem MCK. Później zaprezentowały się zespo-ły Muza, Mininutki i Gama. Zespół Klu-bu Seniorów Złoty Wiek olśnił publicz-ność nie tylko świetnym odtworzeniem utworów, ale również nowymi strojami, zakupionymi ze składek własnych przy

wsparciu Stowarzyszenia Aleksandrow-ska Kultura i burmistrza miasta.

Przysłowiowym gwoździem progra-mu był występ Andrea Lattari, Włocha, który na stałe zamieszkał w Inowrocła-wiu. W repertuarze wiele włoskich, ale i światowych przebojów, które bardzo przypadły do gustu słuchaczom, więc artysta musiał kilkakrotnie bisować. Za-pytany o opinię na temat WOŚP, odpo-wiedział:

- Jest to jedyna forma pomocy chary-tatywnej, w którą naprawdę wierzę. Na-wet we Włoszech z czymś takim się nie spotkałem. Dla mnie jest to zaszczyt, że mogę w tym przedsięwzięciu uczestni-czyć. Widzę spontaniczność Polaków w zabawie i niesieniu pomocy. Macie otwarte serca.

W holu głównym MCK swoje stoisko wystawił Klub Kobiet Aktywnych z Wo-łuszewa, a na nim coś dla ciała w po-staci słodkości, ciast i ciasteczek i coś dla ducha w rozmaitości przedmiotów, których sprzedaż zasiliła kasę WOŚP. Również MCK przygotował własny kier-masz, na którym można było dokonać zakupu przedmiotów darowanych przez Warsztaty Terapii Zajęciowej, Zespół Szkół Specjalnych nr 3 w Aleksandro-wie Kujawskim i Zespół Leczniczo-Opie-

kuńczy w Raciążku. Nie zapomniano również o pokazie

pierwszej pomocy w wykonaniu Rober-ta Jętczaka.

W trakcie aleksandrowskiego finału odbyły się dwie licytacje darowanych przedmiotów. Prowadził je jak zwykle Tomasz Skibiński. Najdrożej udało się sprzedać torty ufundowane przez cu-kiernię Wuzetka i Roberta Jętczaka. Oba przelicytował, za cenę po 500 zł każdy, burmistrz Andrzej Cieśla i przeznaczył je dla wolontariuszy i osób zajmujących się obsługą całego przedsięwzięcia. W trakcie licytacji zebrano 3.328 zł.

- Ogólna kwota zebranych środków w Aleksandrowie Kujawskim i w Konec-ku, który do nas co roku dołącza, była rekordowa - wyniosła 26.926,85 zł, czyli dużo więcej niż w ubiegłym roku kiedy mieliśmy 20.614,51 zł - mówi Arkadiusz Gralak, szef sztabu WOŚP w Aleksan-drowie Kujawskim, dyrektor MCK.

Na zakończenie finału odbył się pokaz ogni sztucznych, czyli tradycyjne „świa-tełko do nieba”. Barwnym rozbłyskom na nocnym niebie przyglądały się rze-sze mieszkańców zgromadzonych na placu przed MCK i ulicy Parkowej.

Zbigniew Sołtysiński

Święto otwartych serc w Aleksandrowie Kuj.Występ Włocha Andrea LattariZbierano wszędzie, m.in. przed sklepami W holu MCK stoisko z licznymi pamiątkami

Tort od burmistrza dla wolontariuszy

Fot.

Mar

cin

Str

ych

Zespół Muza MCK

Złoty Wiek wystąpił w nowych strojach W sztabie liczono zebrane pieniądze

Publiczność także śpiewałaOd lat wypieki oferują panie z Wołuszewa

Wolontariuszy było 58

Page 21: Gazeta aleksandrowska 107 2015

nr 107, styczeń 2016 I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Historia www.kujawy.media.pl 21

Nieszawa w powstaniu styczniowym 22 stycznia minęła 153. rocznica naj-

większego zrywu narodowego, który co prawda zakończył się klęską, ale był drogą do niepodległości. Był to bardzo trudny czas dla społeczeństwa polskie-go, w tym dla mieszkańców Nieszawy i najbliższych okolic. Stacjonowało tu regularne wojsko rosyjskie. Nie było to bez znaczenia dla działań nieszawian, pragnących wesprzeć powstańców.

Przede wszystkim miasto z uwagi na swoje położenie nad Wisłą, w niedużej odległości od granicy oraz linii kolejowej, stanowiło dogodny punkt do prowadze-nia przerzutu broni, amunicji, a także do przenikania ochotników z zaboru pruskie-go. Władze rosyjskie, aby udaremnić ten proceder zadecydowały, m.in. o likwidacji przeprawy przez rzekę.

W tym celu zebrano wszystkie łódki oraz statki, które odprowadzono do Wło-cławka. Podjęto szereg działań restrykcyj-nych, które miały skutkować odcięciem pomocy powstańcom. Ich rezultatem były, m.in. adresy wiernopoddańcze. Z Nieszawy taki adres został wyekspedio-wany bezpośrednio do cara Aleksandra II w dniu 1 grudnia 1863 r. Był on pierw-szym z terenu całego Królestwa Polskie-go. Swoje podpisy pod nim złożyło około pięciuset najbardziej znanych mieszkań-ców miasta i okolic. Należy pamiętać o tym, że stosowano wobec nich różne na-ciski przymusu. Ani w Nieszawie, ani w bliższych okolicach miasta nie doszło do działań partyzanckich.

Smutną pamiątką po powstaniu na-rodowym jest Kopiec Powstańców, usy-tuowany przy ulicy Zjazd. Ten kopiec cmentarz nieszawianie nazywają także Golgotą Nieszawską.

Na środku usytuowana jest murowana kapliczka. Została wzniesiona nad miej-scem pochówku powstańców stycznio-wych z terenu Kujaw. Po ustaniu walk ich uczestnicy zostali wyłapani w różnych

miejscowościach i skazani mocą sądu polowego. Dokonano na nich wyroku śmierci przez powieszenie w nieistnieją-cej bramie nieszawskiego cmentarza pa-rafialnego.

Ponieważ powstańców traktowano, jako wyjętych spod prawa, nie pozwolo-no ich pochować na cmentarzu. Niesza-wianie wybudowali kapliczkę, aby upa-miętnić bohaterów. Pierwsza powstała na początku XX wieku. Została zniszczona w 1941 r. Józef Lamparski wraz ze swoim ojcem i bratem ojca oraz innymi niesza-wianami, został zmuszony przez władze okupacyjne niemieckie do jej rozebrania.

- Było to jesienią, najprawdopodobniej w październiku, jako że pierwszego listo-pada zostaliśmy wysiedleni – wspominał Józef Lamparski (1926-2014). - Pod bu-dowlą oraz wokół niej znaleziono szczątki doczesne powstańców. Zebrano je i po-chowano głębiej w ziemi.

Obecna kapliczka powstała w latach 1993-1995. Odbudował ją społeczny ko-mitet przy udziale kolejnych proboszczów: Wojciecha Kochańskiego i Wojciecha So-wy,(1956-2007).,Kapliczkę odtworzono na podstawie zdjęć Józefa Spornego (1902–1982) oraz udostępnionych przez Józefa Wegnera. Bezpośrednią opiekę nad tym miejscem pamięci z własnej inicjatywy sprawują dwie rodziny mieszkające w jego pobliżu, Wochnów i Lamparskich.

W Nieszawie jeszcze mieszkają osoby, które pamiętają powstańca styczniowe-go, nieszawianina Hipolita Janowskiego (1837-1936). Bohatera w 1933 r. odzna-czono Krzyżem 70-lecia Powstań Narodo-wych. Został nim udekorowany podczas powiatowego zjazdu Związku Peowiaków w Nieszawie wraz z drugim powstańcem

styczniowym o nazwisku Chmielewski, przez starostę Stanisława Wasiaka.

Antonina Lewandowska z domu Wój-cicka (1921-2015), wspominała, iż wielo-krotnie widywała Hipolita Janowskiego w czasie uroczystości patriotycznych, jak maszerował. Nieszawscy uczniowie wie-dzieli kim jest Hipolit Janowski, ponieważ mówiono o nim w szkole. Powstaniec mieszkał w małym narożnym domku przy ulicy Klasztornej. Ten dom jeszcze istnie-je. Józef Lamparski uczestniczył w po-grzebie bohatera. Powstańca pożegnała również Barbara Gilewicz, rocznik 1925. Jak wspomina, nie inaczej się mówiło o nim, jak dziadek Janowski.

Tekst i fot. Wanda Wasicka

Kopiec Powstańców w Nieszawie

Obraz „Scena powstańcza” (olej, płótno), autorstwa Zdzisława Szmidta (1935-2001), artysty związanego z Ciechocinkiem

Dzień po świętach, 27 grudnia, dzięki staraniom chóru „Lutnia Nova” we współpracy z Miejskim Centrum Kultury odbyła się w Aleksandrowie Kujawskim, jak co roku, „Wieczornica kolędowa”; trzecia już z kolei. Uczest-nicy licznie zebrali się w przestronnej auli Kolegium Kujawskiego XX. Sale-zjanów. Wszyscy zgromadzeni brali czynny udział w imprezie, bo nie był to tylko występ chóru, ale wspólne śpiewanie z publicznością.

Wśród gości nie zabrakło przed-stawicieli lokalnych władz samorzą-dowych z burmistrzem Andrzejem Cieślą i starostą Dariuszem Wochną.

Kolędowanie z Lutnią Novą

2 stycznia w Parafii św. Sta-nisława BM we Włocławku od-był się „IV Przegląd Kolęd i Pa-storałek u św. Stanisława” pod honorowym patronatem ks. biskupa Wiesława Meringa. W konkursie wzięło udział ponad 100 uczestników. Z Aleksan-drowa Kujawskiego wystąpiły dwie uczennice Szkoły Pod-stawowej nr 3 siostry Lorenc: Nikola (I a) oraz Kinga (Va). W kategorii szkoły podstawowe Kinga zajęła I miejsce, a Nikola otrzymała wyróżnienie.

Na przeglądzie we Włocławku

Śpiewa Nikola LorencPubliczność wspomagały teksty kolęd wyświetlane na planszy, a rytm nadawał chór „Lutnia Nova”, którym dyrygowała Kaja Potrzebska. W rolę konferansjera imprezy wcieliła się Małgorzata Skierska, która oprócz zapowiedzi odtwarzanych utworów, przybliżyła publiczności historię kolęd i kolędowania.

Organizatorom i chórzystom przy wydatnym udziale przybyłych gości udało się przenieść na salę koncerto-wą ciepłą atmosferę, minionych już świąt Bożego Narodzenia.

Tekst i fot. Zbigniew Sołtysiński

Stowarzyszenie Przyjaciół Zespołu Szkół Nr 2 im. mjra H. Dobrzańskiego „Hubala” w Aleksandrowie Kujawskim zaprasza uczen-nice i uczniów szkół gimnazjalnych i ponad-gimnazjalnych województwa kujawsko-po-morskiego do udziału w II Wojewódzkim Konkursie na Prezentację Multimedialną inspirowaną twórczością Edwarda Stachury.

Inicjatywa służy propagowaniu dorob-ku literackiego pisarza oraz inspirowaniu młodzieży do twórczego odbioru tekstów pisarza i poety. Stwarza on uczniom: - możli-wość wykazania się umiejętnościami w pro-jektowaniu i wykonaniu atrakcyjnej prezen-tacji multimedialnej; - poznanie twórczości Edwarda Stachury; - okazję do wykazania się umiejętnościami swobodnego i niesza-blonowego odczytywania wybranego utwo-ru; - możliwość zamanifestowania własnego przekazu inspirowanego twórczością E. Sta-chury; - możliwość rozwoju umiejętności in-terpretacji utworów literackich przy pomocy słowa, obrazu i dźwięku.

Informacje są dostępne na www.facebo-ok.com/whubalu.

Ogłoszenie wyników odbędzie się 7 czerwca br. w auli „Hubala”. Prace należy przesyłać na adres mailowy organizatora do 15 maja br.

Patronat honorowy objęli: starosta alek-sandrowski, burmistrz Aleksandrowa Kuj., wójt gminy Aleksandrów Kuj., Miejska Pu-bliczna, Miejskie Centrum Kultury w Alek-sandrowie Kujawskim.

Patronat medialny objęła „Gazeta Alek-sandrowska.

(bis)

Konkurs inspirowany twórczością

Edwarda Stachury

Page 22: Gazeta aleksandrowska 107 2015

nr 107, styczeń 2016I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Aktualnościwww.kujawy.media.pl22

21 stycznia minęła 71. rocznica wyzwolenia Niesza-wy. Żyją jeszcze nieszawianie, którzy pamiętają styczeń 1945 roku, ucieczkę Niemców i wejście do miasta żołnierzy polskich. Kobiety witały ich kwiatami z doniczek.

Leon Drużyński (1921-2008) w dniu wyzwolenia Nieszawy miał dwadzieścia cztery lata. Szczególnie utkwiły mu w pa-mięci pierwsze i ostatnie dni II wojny światowej na naszych terenach. Najpierw widział Polaków wraz z dobytkiem kierujących się na Warszawę, a w styczniu 1945 r. ucieki-nierów niemieckich, którzy kierowali się na północny zachód, do Niemiec. Cały nieszawski rynek zapełniony był wozami. Niemcy ruszyli w drogę na Toruń. Charaktery-stycznym elementem ekwi-punku, zarówno polskich jak i niemieckich uciekinierów, były pierzyny - wspominał świadek tamtych dni.

Pierwsi żołnierze, jakich zobaczyli mieszkańcy Nieszawy, byli w mundurach rosyjskich. Był to około sześcioosobo-wy patrol, który przyjechał samochodem. Zatrzymano się nieopodal szkoły. Tam pojazd pozostawiono. Rosjanie przyszli pieszo na rynek, gdzie stały dwa samochody pozostawione przez Niemców. Nie umknęło to ich uwagi. Kazano otworzyć urząd pocztowy.

- Klucze miała Lasotowa, która sprzątała. To ona otwo-rzyła im pocztę. Popatrzyli na znajdującą się tam radiostację i wrócili do samochodu. Pytali też ludzi, czy nie ma Giermań-ców. Odpowiadaliśmy, że nie ma. Żołnierze rosyjscy, wśród których był oficer, pojechali w stronę Włocławka - wspomi-nał Leon Drużyński.

Wojsko rosyjskie przechodziło nieopodal Nieszawy, przez Kolo-nię Nieszawską, drogą na Toruń. Szli szeroką ławą, także polami.

Za nimi przyszło wojsko pol-

skie. Wraz z innymi porządko-wymi Drużyński rozprowadzał żołnierzy po kwaterach. Było ich znacznie ponad dwustu. W domu rodziców Leona Drużyńskiego nocowało dwu-nastu frontowców. Byli bardzo zmęczeni.

Inny nieszawianin, Henryk Rembowski potwierdza, iż naj-pierw do Nieszawy przyjechał zwiad rosyjski. Później na jedną noc zatrzymali się żołnierze pol-scy. Mieli ze sobą dwie kuchnie polowe. Henryk Rembowski miał wtedy dziesięć lat. Jego rodzina była liczna. Z rodzicami liczyła dziewięć osób.

- Jak to chłopiec, kręciłem się wśród żołnierzy, również przy kuchni polowej. Zauważył mnie kucharz. Spytał ile mam rodzeństwa. Kiedy odpowie-działem, że sześcioro, dał mi wiadro pełne grochówki. Smak tej pysznej zupy pamiętam do tej pory - wyznał Henryk Rembowski.

Wanda Wasicka

Smak żołnierskiej zupyWspomnienia z wyzwolenia Nieszawy

Z niepodziewanie wielkim za-interesowaniem spotkał się Miej-sko-Gminny Przegląd Kolęd pod tytułem „Do szopy, hej pasterze”. Do Miejskiego Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim 16 stycznia br. ściągnęło 48 wyko-nawców, którzy chcieli zaprezen-tować swoje talenty wokalne.

Rozśpiewała się cała sala taneczna w MCK, bo nie tylko dzieci śpiewały, ale i przybyli ze swoimi pociechami rodzice cichutko nucili wykonywane utwory. Oklasków i okrzyków nie szczędzono żadnemu z wykonawców.

W przeglądzie uczestniczyły przed-szkolaki, młodzież szkół podstawowych i gimnazjaliści oraz zespoły wokalne z miasta i gminy wiejskiej Aleksandrów Kujawski. Jury składające się z dwóch osób, Agnieszki Kraszewskiej i Marka Stawińskiego wybrało laureatów prze-

glądu. W kategorii przedszkolaków wyróżnienie otrzymała Maja Lewan-dowska, nagrodę Lena Zwierzchowska. Wśród uczniów szkół podstawowych wyróżnienie wywalczyła Julia Rzym-kowska, a nagrodę Wiktoria Kordubska, w kategorii gimnazjalnej, odpowiednio Martyna Gawrońska i Sara Lityńska.

Wśród zespołów wyróżnienie przy-padło Scholi z parafii MNP Wspomoże-nia Wiernych w Aleksandrowie Kujaw-skim, a nagroda Muzie z MCK. Nagrody i wyróżnienia wręczał dyrektor MCK Arkadiusz Gralak i członek jury Marek Stawiński.

W imieniu wójta gminy Aleksandrów Kuj. Tomasz Langner wręczył nagrody najlepszym solistom z gminy: Ewie Gryczaniuk i Amelii Buze.

Wydarzeniu patronowali burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego Andrzej Cieśla i wójt gminy Andrzej Olszewski. Byli oni również fundatorami nagród i wyróżnień. Każdy z uczestników otrzy-mywał dyplom za udział w przeglądzie. Organizatorzy znając upodobania dzie-ci, nie zapomnieli o koszach ze słodko-ściami, którymi obficie częstowali mło-dych artystów.

Była to kolejna ciekawa impreza angażująca młodych, pozwalająca wy-zwolić talenty i spontaniczność u dzie-ci.

Tekst i fot. Zbigniew Sołtysiński

Pasterze w MCK

Zespół Muza z MCK z nagrodą

Schola z parafii NMP Wspomożenia Wiernych

Po burzliwej dyskusji Rada Miejska Aleksandro-wa Kujawskiego na sesji 15 stycznia uchwaliła budżet na 2016 rok. Wynosi on 34,6 mln zł.

Na początku sesji radny Grze-gorz Szelągowski, przewodniczą-cy komisji oświaty złożył wniosek o wprowadzenie do porządku obrad punktu uchylającego pod-jętą w grudniu ub. roku uchwa-łę w sprawie tworzenia zespołu przedszkolno-szkolnego. „Za” było 5 radnych, przeciw 7, jeden wstrzymał się od wyrażenia zda-nia. Po wręczeniu nagród laure-atom konkursu plastycznego na kartkę świąteczno-noworoczną przystąpiono do uchwalania bu-dżetu na 2016 rok.

Dodatkowe 700 tys. zł na inwestycje

Projekt został zmienio-ny o autopoprawkę burmi-strza, który uwzględnił niemal wszystkie propozycje radnych, jakie padły podczas dyskusji w komisjach. Nie zgodził się jedynie z pomysłem, aby zbu-dować lub kupić kontener dla osób, które byłyby m.in. wykwa-terowywane z mieszkań komu-nalnych za zaległości czynszo-we. Uznał, że koszty inwestycji a zwłaszcza eksploatacji konte-nera byłby niewspółmierne do efektów. Kiedyś zresztą rada także wysuwała takie pomysły i wtedy również uznano go nie-racjonalnym.

W stosunku do pierwotnego planu zmniejszono wydatki na 580 tys. zł oraz zwiększono do-chody o 120 tys. zł, dzięki czemu kwotę 700 tys. zł można było przeznaczyć na inwestycje.

Niektóre „oszczędności” bu-dziły niezadowolenie. Obniżenie o 18 tys. zł wydatków na Śro-dowiskowy Dom Samopomocy

jest kolejnym zmniejszeniem dotacji na tę placówkę – mówi kierownik Grażyna Szczepaniak. Oszczędności szukano też w do-datkach mieszkaniowych, które obcięto o 40 tys. zł.

W trakcie sesji radni zgłaszali kolejne poprawki, zapominając że powinno to się stać podczas prac komisji. Przyjmowane były tylko grupy rządzącej w radzie. Na znak protestu radna Korze-niewska oświadczyła, że rezy-gnuje z przewodniczenia Komi-sji ds. Bezpieczeństwa, Spraw Obywatelskich, Rodziny, Zdro-wia i Ochrony Środowiska.

Emocje wzbudziła budowa ulicy Szczygłowskiego, jednej z najważniejszych ulic w mie-ście wciąż gruntowej. W projek-cie przeznacza się na nią milion złotych, ale ponieważ zostaną jeszcze jakieś środki z ub. roku, wskazywano też inne źródła finansowania. Ostatecznie sta-nęło na tym, że na tę inwestycję będzie można wydać 1,5 mln zł. Gdyby stanowiło to wkład wła-sny do środków pozyskanych z zewnątrz to z pewnością cała ulica byłaby zbudowana. Wątpli-we jednak, aby takie programy umożliwiające staranie się o do-tację były uruchomione w tym roku i Aleksandrów zmieścił się w kryteriach przyznawania środków. Raczej należy liczyć się z koniecznością finansowania budowy ze środków własnych. Wtedy wykonana zostanie tylko część ulicy.

Gimnazjum z niedoborem

W budżecie, o czym burmistrz lojalnie poinformował, brakuje 752 tys. zł na dotacje dla Gimna-zjum Salezjańskiego na okres od X-XII 2016 roku.

- W trakcie roku trzeba będzie tę kwotę w budżecie poszukać – mówi burmistrz Andrzej Cie-śla. – W projekcie budżetu nie znalazły się też środki na wkład

własny remontu dachu dworca. Chodzi o 195 tys. zł. Złożyliśmy wniosek do Urzędu Marszał-kowskiego na dofinansowanie w kwocie 1,3 mln zł i do Mini-sterstwa Kultury. Jeśli dotacje zostaną nam przyznane, trzeba będzie te środki w budżecie wy-gospodarować.

34,6 mln wydatków

Ostatecznie po stronie do-chodów i wydatków na 2016 rok znalazła się kwota 34,6 mln zł. Na przedszkola, o których ostatnio tak głośno w budżecie przewidziano kwotę 3,2 mln zł. Dotacja dla przedszkoli niepu-blicznych wynieść ma prawie 1,3 mln zł, w tym dwa „Bim--Bam-Bino” 678 tys. zł, Akade-mia Malucha – 603 tys. zł, Zgro-madzenia Sióstr Służebniczek – 545 tys. zł.

Największą pozycję stanowi oświata i wychowanie – 13,7 mln zł, na opiekę społeczną przeznacza się 8,4 mln zł. Jak są wydatki to muszą być do-chody. Dochody własne gminy zaplanowano w kwocie 15,7 mln zł. Resztę dochodów stanowią otrzymane z zewnątrz w postaci subwencji oświatowej (8,5 mln zł), wyrównawczej, dotacji celo-wych (6,4 mln zł).

Zadłużenie 21 proc.

Zadłużenie miasta na koniec 2016 roku wyniesie 7,4 mln zł, co stanowi ponad 21 proc. pla-nu dochodów. Na spłatę zacią-gniętych kredytów i pożyczek wydanych zostanie blisko 1,6 mln zł. W sumie więc można powiedzieć, że sytuacja finan-sowa miasta nie jest tragiczna, jak niektórzy twierdzą.

W nastepnej części sesji przyjęto m.in. miejski program profilaktyki, rozwiązywania pro-blemów alkoholowych oraz przeciwdziałania narkomanii.

St.B.

Budżet z poprawkamiSesja Rady Miejskiej Aleksandrowa Kuj. * Budowa ulicy Szczygłowskie-go priorytetem 2016 roku * Nie ma pieniędzy na dworzec

W 71. rocznicę wyzwolenia Aleksandrowa Kuj., 22 stycznia spod hitlerowskiej okupacji władze miasta złożyły wiązanki kwiatów i zapaliły znicze na mogile ofiar okupacji hitlerowskiej, mogile rosyjskich żołnierzy oraz na grobie Władysława Koneckiego – powstańca styczniowego

Page 23: Gazeta aleksandrowska 107 2015

nr 107, styczeń 2016 I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Rozmaitości www.kujawy.media.pl 23

„GAZETA ALEKSANDROWSKA” Wydawca: Wydawnictwo Kujawy

www.kujawy.media.plAdres kontakt.: ul. Słowackiego 8,

87-870 Aleksandrów Kuj., Redaktor naczelny Stanisław Białowąs

tel. 600-15-68-05, (54) 237-05-05e-mail: [email protected]

Przyjmowanie reklam

608 455 658

Policjanci z wydziału prewen-cji aleksandrowskiej komendy realizują program pod hasłem „Bezpieczne ferie”. Przez okres ferii zimowych będą odwiedzali dzieci w miejscach ich zimowe-go wypoczynku. Spotkali się m.in. z uczniami szkół w Alek-sandrowie Kujawskim i Sinia-rzewie.

Celem zajęć z dziećmi jest uświadomienie najmłodszym za-grożeń, jakie mogą nieść ze sobą beztroskie zabawy w trakcie zi-mowego wypoczynku. Przed fe-riami aleksandrowscy policjanci

spotkali się z uczniami szkół w Aleksandrowie Kujawskim i Si-niarzewie. Dzieci z Zespołu Szkół nr 3 w Aleksandrowie Kujawskim wzięły udział w konkursie zorga-nizowanym przez kadrę szkoły, poświęconym właśnie tematyce bezpiecznych zabaw w trakcie ferii. W jury zasiadła policjantka z prewencji.

Oprócz tego, że dzieci musia-ły wykazać się wiedzą na temat bezpieczeństwa nie ominęły ich konkurencje sprawnościowe. Zwycięska drużyna otrzymała nagrody. Po rozstrzygnięciu kon-

kursu mundurowi opowiadali swoim słuchaczom jakie zagro-żenia czyhają na nich w trakcie zimowych zabaw. Przestrzegali jak może skończyć się wchodze-nie na lód lub zabawy na sankach w niebezpiecznych miejscach.

Mówili także, gdzie i w jaki sposób powinny bawić się dzie-ci, żeby zimowa przygoda była wspaniała i bezpieczna. Spotka-nia były też doskonałą okazją do przypomnienia dzieciom o ko-nieczności noszenia elementów odblaskowych.

(inf. KPP)

Bezpieczne zabawy podczas zimowych feriiKonkursy w Zespole Szkół nr 3 w Aleksandrowie Kujawskim

Kula świeciW aleksandrowskim przy-

dworcowym parku znajduje się kula, będąca od wielu lat ele-mentem dekoracyjnym w tym miejscu. Podczas rewitalizacji i ona została odnowiona.

Na czas świąt ustrojona zo-stała elementami święcącymi upiększając miasto.

Może warto zostawić ją na stałe, aby nadal kula tworzyła niezapomniany klimat tego za-kątka miasta?fo

t. S

tani

sław

Bia

łow

ąs

Policjanci z Ciechocinka zatrzymali 28-latka, który w grudniu ubiegłego roku dokonał zuchwałej kradzieży saszetki. Wpadł, gdy zaczął płacić zbliżeniowo skradzioną kartą bankomatową. Usłyszał zarzuty kradzieży.

Do kradzieży doszło w Cie-chocinku na początku grudnia ubiegłego roku. Wtedy niezna-ny jeszcze sprawca podbiegł na ulicy do pokrzywdzonego wyrwał mu saszetkę z zawar-tością karty bankomatowej i pieniędzy po czym uciekł. W trakcie prowadzonego po-stępowania policjanci ustalili, iż skradzioną kartą bankoma-

Płacił skradzioną kartątową ktoś zapłacił zbliżeniowo za drobne zakupy w jednym ze sklepów spożywczych na te-renie miasta. Pracownice skle-pu szczegółowo opisały tego „klienta”.

Na podstawie podanego ry-sopisu policjanci wytypowali i zatrzymali 14 stycznia 28-let-niego mieszkańca Ciechocin-ka. Mundurowi odzyskali kartę bankomatową, której użył po-dejrzany. Mężczyzna został za-trzymany i spędził noc w aresz-cie. Usłyszał zarzuty kradzieży. To przestępstwo jest zagrożo-ne karą do 5 lat pozbawienia wolności.

(KPP)

Do Urzędu Miejskiego w Alek-sandrowie Kujawskim 29 grudnia zaproszeni zostali sportowcy, którzy odnieśli sukcesy na arenie krajowej i międzynarodowej oraz organizato-rzy imprez.

Burmistrz Aleksandrowa Kujawskie-go w towarzystwie skarbnik Marioli Nowkowskiej wręczył nagrody finan-sowe za rok 2015:

* Arturowi Drążek (I miejsce w Pucharze Polski MMA w kategorii BJJ No GI, I miejsce w Pucharze Polski MMA w kategorii BJJ 70 kg, I miejsce w Pucharze Świata WKF w kategorii MMA-M- Senior 70 kg, II miejsce

Nagrody burmistrzaZa osiągniecia sportowe

w Pucharze Świata WKF w kategorii K1-M- Senior 67 kg);

* Danielowi Piotrowskiemu (II miejsce w Mistrzostwach Polski Kadetów w Boksie w wadze 48 kg podczas XXI Ogólnopolskiej Olimpia-dy Młodzieży,

* Marcinowi Świątkowskiemu (I miejsce w Mistrzostwach Europy w kategorii BJJ NO GI);

* Łukaszowi Zych – prezesowi i trenerowi Aleksandrowskiej Szkółki Piłki Nożnej „Viking”, organizatorowi licznych turniejów piłki nożnej dla dzieci i młodzieży.

(inf. UM)

ASPN VIKING Aleksandrów Kujawski

Aleksandrowska Szkółka Piłki Noż-nej VIKING Aleksandrów Kujawski podpisała 7 stycznia umowę o wza-jemnej współpracy z Futbolo Klubas „ŠEŠUPE” reprezentowanym przez prezesa zarządu Vytautas Paunksnis.

Celem porozumienia jest systema-tyczna wymiana wiedzy i doświadcze-nia szkoleniowego między trenerami klubów, wspólny udział w projektach organizowanych przez kluby partner-skie, wymiana dzieci i młodzieży oraz wspólny udział w turniejach piłkar-skich.

Klub Futbolo Klubas „ŠEŠUPE” z Republiki Litewskiej został założony w 2000 r. Działa prężnie na rzecz roz-woju piłkarskiego dzieci i młodzieży z okręgu mariupolskiego. W klubie działają grupy młodzieżowe i grupa futsalu kobiet.

Umowa z Litwą5 stycznia ASPN VIKING Aleksan-

drów Kujawski otrzymała od organi-zacji Football v Homophobia z Man-chesteru (Wielka Brytania) grant na organizację Międzynarodowego Tur-nieju Kobiet Futsalu w kategorii U 18, który odbędzie się w dniach 27-28 lutego w Aleksandrowie Kujawskim i Ciechocinku. Środki zostaną prze-znaczone na nagrody dla uczestniczek projektu.

Projekt ASPN VIKING Aleksandrów Kujawski włączony został przez orga-nizacje Football v Homophobia do 20 europejskich imprez piłkarskich, które odbędą się w lutym br. Celem imprez sportowych jest walka z homofobią na boisku i życiu codziennym. ASPN VI-KING jest jedyną organizacją z Polski, która otrzymała europejski grant. Wy-różnione organizacje pochodzą z 13 krajów.

Grant na luty

Urząd Miejski w Aleksandro-wie Kujawskim ogłasił konkurs na najładniejszego i najbardziej pomysłowego bałwana pt. „Mój przyjaciel bałwan”.

Za oknem prawdziwa zima a piękna zimowa aura sprzyja zabawom na śniegu. Dlatego wzorem lat ubiegłych Urząd Miej-ski w Aleksandrowie Kujawskim zaprasza mieszkańców miasta do udziału w konkursie na najładniej-szego i najbardziej pomysłowego bałwana.

Co trzeba zrobić, aby wziąć udział w konkursie? Po pierwsze trzeba ulepić bałwana, później zrobić mu zdjęcie. Należy je wysłać do 15 lutego na adres: [email protected] albo nagrać na płycie i dostarczyć do Wydziału Promocji Urzędu Miejskiego, ul. Słowackiego 8, pok. 109, osobiście lub pocztą. Do zdjęcia należy dołączyć kartę zgłoszeniową.

Komisja oceni pomysłowość wykonania zarówno bałwana, jak i jakość zdjęcia, mile widziane zdjęcia z autorami śnieżnej rzeźby. Autorzy najfajniejszych zdjęć otrzymają nagrody a zdjęcia zosta-ną zamieszczone na stronie miasta www.aleksandrowkujawski.pl oraz na oficjalnym profilu miasta na portalu Facebook. Przystąpienie do konkursu oznacza wyrażenie zgody na publikację zdjęć na powyższych stronach.

Do konkursu można zgłaszać je-dynie zdjęcia własnego autorstwa max. 2 sztuki.

Ulepiona rzeźba musi być wła-snoręcznie wykonana i nie może być w jakikolwiek sposób obraź-liwa ani naruszać zasad dobrego wychowania.

Uczestnicy muszą być miesz-kańcami Aleksandrowa Kujaw-skiego.

Karta zgłoszeniowa dostępna na stronie internetowej miasta www.aleksandrowkujawski.pl

Zgłoszenia do 15 lutego

Konkurs. Mój przyjaciel bałwan

Komenda Hufca ZHP w Aleksan-drowie Kujawskim przy wsparciu Miejskiego Centrum Kultury w Alek-sandrowie Kujawskim zaprasza na XVI PRZEGLĄD JASEŁEK p.n. „KO-LOROWY ŚWIAT JASEŁEK”.

Impreza odbędzie się w auli Ze-społu Szkół Salezjańskich w Aleksan-drowie Kujawskim 6 lutego, początek godz. 10.00. Organizatorzy liczą na: ciekawy scenariusz, oryginalną sce-nografię, efektowne stroje, piękną muzykę, wspaniałe wykonanie. Wiek młodych wykonawców winien mie-ścić się od 5 do 18 lat. Uczestników mogą zgłaszać szkoły, jednostki orga-nizacyjne ZHP oraz domy kultury.

Zgłoszenia należy składać do 29 stycznia pisemnie na adres: Miejskie Centrum Kultury ul. Parkowa 3, 87-700 Aleksandrów Kujawski lub pod nr tel. 54 282-25-27.

(bis)

6 lutego u Salezjanów

W świecie jasełek

Page 24: Gazeta aleksandrowska 107 2015

nr 107, styczeń 2016I GAZETA ALEKSANDROWSKA I Promocja www.kujawy.media.pl24