Extra Tygodnik Płońsk nr 42

16
PłOŃSK | RACIĄż | BABOSZEWO | CZERWIŃSK | DZIERZĄżNIA | NARUSZEWO | NOWE MIASTO | SOCHOCIN | ZAłUSKI NR 42 | ROK 1 | 16 GRUDNIA 2011 r. GAZETA BEZPŁATNA e-mail: [email protected] | strona: www.plonskonline.pl NAST ę PN Y N UM E R E X T R A T YG ODN I KA P łOń SK 2 3 G RU DN IA Pogoda na weekend: Data: 16.12.2011 Imieniny obchodzą: Wiktoria, Slawomira Piątek 5 ° C | 3 °C Sobota 4° C | 0° C Data: 17.12.2011 Imieniny obchodzą: Adam, Ewa Data: 18.12.2011 Imieniny obchodzą: Anastazja, Eualia Niedziela 5° C | -1° C B I E R Z E S Z C Z Y T A S Z W I E S Z R E K L A M A Konsultacje społeczne Spotkanie z projektantem W poniedziałek, 19 grudnia o godz. 16 w Urzędzie Miejskim w Płońsku, w sali 214 w ramach konsultacji społecznych odbędzie się spotkanie z projektantem ulicy Mazowieckiej inż. Pawłem Szymańskim. W imieniu burmistrza miasta Płońska Andrzeja Pietrasika zapraszam na spo- tkanie przedstawicieli mediów i wszyst- Płocka w budowie Ruch i praca Wykonawca przebudowy ulicy Płockiej korzystając z ciepłej, grudniowej aury kontynuuje prace na skrzyżowaniach Płockiej z Kopernika i Kolejową oraz Wolności i 1 Maja. Do końca roku ruch na tych skrzyżowaniach ma odbywać się tak, jak na rondzie. Jednocześnie trwają prace wymiany kanalizacji na ulicy deszczowej na ulicy Krasickiego. Gdy zakończone zostaną prace budowlane na Płockiej i stanie się ona ulicą w pełni przejezdną, wówczas rozpocznie się wymiana kanalizacji desz- czowej na ulicy ZWM, na odcinku od Krasickiego do Kolejowej. Firma Planeta informuje, że przy sprzyjającej pogodzie do 15 grudnia będą wykonywane następujące prace: - dokończenie chodnika od ul. Ko- lejowej do ul. Zduńskiej - betonowanie zatok autobusowych przy ul Kolejowej - budowa kanalizacji deszczowej, chodnika i układanie krawężnika na skrzyżowaniu ul. 1 maja i Wolności - ułożenie warstwy wiążącej asfal- tu na skrzyżowania ul. 1 maja i Wol- ności oraz ul. Płockiej z Kopernika Od 12 grudnia wykonawca planuje wprowadzenie ruchu okrężnego przy ul. Zduńskiej. Na pozostałych skrzyżowa- niach, jeśli uda się położyć warstwę wią- żącą asfaltu, to pod koniec roku również zostanie wprowadzony tu ruch okrężny. Warstwa wiążąca asfaltu jest już po- łożona na odcinku Płockiej za torami oraz od ul. Krasickiego do Zduńskiej bez skrzyżowań i na rondzie przy ul. Zduń- skiej. Od torów do ul. Krasickiego jest już położona warstwa ścieralna asfaltu, czyli ostateczna. (ew) kich zainteresowanych przebiegiem obwodnicy zachodniej na odcinku od Płockiej do trasy nr 10. (um)

description

Płońska bezpłatna gazeta lokalna. Extra Tygodnik Płońsk nr 42

Transcript of Extra Tygodnik Płońsk nr 42

Page 1: Extra Tygodnik Płońsk nr 42

PłoŃsk | RaciĄż | BaBoszewo | czeRwiŃsk | DzieRzĄżnia | naRuszewo | nowe Miasto | sochocin | załuski

nR 42 | Rok 1 | 16 GRuDnia 2011 r. GAZETA BEZPŁATNA e-mail: [email protected] | strona: www.plonskonline.pl

N a s t ę p N y N u m e r e x t r a t y g o d N i k a p ł o ń s k 2 3 g r u d N i a

Pogoda na weekend:

Data: 16.12.2011Imieniny obchodzą:Wiktoria, Slawomira

Piątek5 ° C | 3 °C

Sobota4° C | 0° C

Data: 17.12.2011Imieniny obchodzą:Adam, Ewa

Data: 18.12.2011Imieniny obchodzą:Anastazja, Eualia

Niedziela5° C | -1° C

B I E R Z E S Z C Z Y T A S Z W I E S Z

R e k l a m akonsultacje społeczne

spotkanie z projektantemW poniedziałek, 19 grudnia o godz. 16 w urzędzie miejskim w płońsku, w sali 214 w ramach konsultacji społecznych odbędzie się spotkanie z projektantem ulicy mazowieckiej inż. pawłem szymańskim.

W imieniu burmistrza miasta Płońska andrzeja Pietrasika zapraszam na spo-tkanie przedstawicieli mediów i wszyst-

płocka w budowie

ruch i pracaWykonawca przebudowy ulicy płockiej korzystając z ciepłej, grudniowej aury kontynuuje prace na skrzyżowaniach płockiej z kopernika i kolejową oraz Wolności i 1 maja. do końca roku ruch na tych skrzyżowaniach ma odbywać się tak, jak na rondzie.

Jednocześnie trwają prace wymiany kanalizacji na ulicy deszczowej na ulicy krasickiego. Gdy zakończone zostaną prace budowlane na Płockiej i stanie się ona ulicą w pełni przejezdną, wówczas rozpocznie się wymiana kanalizacji desz-czowej na ulicy ZWm, na odcinku od krasickiego do kolejowej.

Firma Planeta informuje, że przy sprzyjającej pogodzie do 15 grudnia będą wykonywane następujące prace:

- dokończenie chodnika od ul. ko-lejowej do ul. Zduńskiej - betonowanie zatok autobusowych przy ul kolejowej - budowa kanalizacji deszczowej, chodnika i układanie krawężnika na skrzyżowaniu ul. 1 maja i Wolności - ułożenie warstwy wiążącej asfal-tu na skrzyżowania ul. 1 maja i Wol-ności oraz ul. Płockiej z kopernika Od 12 grudnia wykonawca planuje wprowadzenie ruchu okrężnego przy ul.

Zduńskiej. Na pozostałych skrzyżowa-niach, jeśli uda się położyć warstwę wią-żącą asfaltu, to pod koniec roku również zostanie wprowadzony tu ruch okrężny.

Warstwa wiążąca asfaltu jest już po-łożona na odcinku Płockiej za torami oraz od ul. krasickiego do Zduńskiej bez skrzyżowań i na rondzie przy ul. Zduń-skiej. Od torów do ul. krasickiego jest już położona warstwa ścieralna asfaltu, czyli ostateczna. (ew)

kich zainteresowanych przebiegiem obwodnicy zachodniej  na odcinku od Płockiej do trasy nr 10. (um)

Page 2: Extra Tygodnik Płońsk nr 42

2 W I A D O M O Ś C I w w w. p l o n s k o n l i n e . p l

R e k l a m a

OGŁOSZENIEBurmistrza Miasta Płońsk

w sprawie przystąpienia do sporządzenia zmiany Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Płońsk dla terenów położonych w obrębie

rzeki Płonki

Na podstawie art. 17 pkt 1 ustawy z dnia 27 marca 2003r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz.U. z 2003r. Nr 80, poz. 717 ze zm.), art. 39 ust.1, pkt 1 ustawy z dnia 3 października 2008r. o udostępnieniu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko (Dz.U. Nr 199, poz. 1227 ze zm.) w związku z Uchwałą nr XIX/140/11 Rady miejskiej w Płońsku z dnia 24 listopada 2011r.

Zawiadamiamo przystąpieniu do sporządzenia zmiany Miejscowego Planu Zagospodarowania

Przestrzennego Miasta Płońsk dla terenów położonych w obrębie rzeki Płonki.

Zainteresowani mogą składać wnioski do zmiany planu i oceny oddziaływania na środowisko na piśmie, kierując je do Burmistrza miasta Płońsk, ul. Płocka 39, 09-100 Płońsk w terminie 21 dni od ukazania się niniejszego ogłoszenia. Wniosek powinien zawierać: imię i nazwisko lub nazwę wnioskodawcy, jego adres, przedmiot wniosku oraz oznaczenie nieruchomości której dotyczy.Szczegółowych informacji dotyczących zmiany planu udziela Wydział Planowania Przestrzennego i Gospodarki Nieruchomościami Urzędu miejskiego w Płońsku, pokój nr 2, w poniedziałki w godz.8°°-18°°, od wtorku do piątku w godz. 8°° - 16°°.

Burmistrz miasta Płońsk- // -

Andrzej Pietrasik

Pożar w BogusławicachW pożarze budynku mieszkalnego w Bogusławicach zginęły dwie osoby. 9 grudnia około godz. 19 zauważono pożar drewnianego budynku mieszkal-nego. Podczas akcji ratowniczej wewnątrz budynku strażacy znaleźli dwa zwęglone ciała; kobiety i mężczyzny. (a)

Handel narkotykamiPłońscy policjanci zatrzymali 24-letnią kobietę podejrzaną o handel narko-tykami. W jej mieszkaniu znaleziono marihuanę i amfetaminę, torebki do porcjowania narkotyków, wagę elektroniczną i pieniądze. Sąd zdecydował o aresztowaniu kobiety na 3 miesiące. (a)

Dzielnicowy rokulaureatem tegorocznego plebiscytu na dzielnicowego roku został aspirant krzysztof Pawłowski. konkurs organizowany jest co roku przez komendę Powiatową Policji w Płońsku. W tegorocznej edycji 112 głosami wygrał asp. Pawłowski, dzielnicowy rejonu nr 5. Zwycięzca ma 37 lat, żonę i dwójkę dzieci. W policji pracuje od 1994 roku. (a)

Na skróty

głośne gruchanie

Wystawa gołębi w mCkpiękna wystawa i szczytny cel. W sobotę i niedzielę, 10 i 11 grudnia w miejskim Centrum kultury w płońsku odbyła się okręgowa Wystawa gołębi pocztowych, którą połączono z licytacją 21 ptaków na rzecz dzieci z płońskiego koła pomocy dzieciom i młodzieży Niepełnosprawnej ruchowo. Hodowców, miłośników gołębi oraz ludzi o gołębim sercu nie brakowało!

Tegoroczna Okręgowa Wystawa Go-łębi Pocztowych zorganizowana z okazji XX – lecia płońskiego oddziału Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych przyciągnęła w niedzielne popołudnie rzesze odwiedzających. Na deskach płońskiego mCkU-u zaprezentowano 260 gołębi, które oceniono w kilku kate-goriach: kategoria standard – samczyki, kategoria standard – samiczki, kategoria sport – a, B, C, D, e, F, G, H  oraz kate-goria „okręgowe” za jeden rok. Najpięk-niejsze gołębie i ich hodowcy otrzymali z rąk burmistrza andrzeja Pietrasika pamiątkowe dyplomy i puchary. Ponadto wręczono złote odznaki zasłużonym ho-dowcom. Otrzymali je : prezes Zbigniew Hadryś, Jarosław Wieczorkowski, Stani-

sław Niepytalski i Stanisław Bilińskiński. W czasie jubileuszu XX-lecia istnienia płońskiego oddziału PZHGP nie mogło zabraknąć jego założyciela Stanisława Niedziałkowskiego, któremu w dowód uznania wręczony został pamiątkowy puchar.

W niedzielne popołudnie odbyła się także aukcja, na którą wystawiono 21 go-

łębi. Dzięki ich sprzedaży na rzecz koła Pomocy Dzieciom i młodzieży Niepeł-nosprawnej Ruchowo w Płońsku trafiło 2380,00 zł. Pieniądze te – jak zapewnia-ła obecna na wystawie przewodnicząca koła monika Zimnawoda – zostaną prze-znaczone m.in. na prezenty świąteczne dla jej podopiecznych. (ok)

Page 3: Extra Tygodnik Płońsk nr 42

3W I A D O M O Ś C Iw w w. p l o n s k o n l i n e . p l

R e k l a m a

kroNika poLiCyJNa 08 grudnia

godz. 21:42, PŁOŃSK,  ul. PADLEWSKIEGO

 Płońscy kryminalni w toku przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych ujawnili w mieszkaniu susz marihuany w ilości 38 torebek foliowych o wadze około 1 gra-ma każda i amfetaminę w ilości 16 torebek foliowych o wadze około 1 grama. Podczas wyko-nywania czynności na miejscu zatrzymano 24-letnią miesz-kankę Płońska podejrzewaną o posiadanie i handel narkoty-kami oraz dwóch 20-latków i 18-latka (zam. Płońsk), którzy przyszli w toku wykonywanych czynności, celem zakupienia narkotyków. Ww zatrzyma-no do wyjaśnienia. W dniu 09.12.2011 r. Sąd Rejonowy w Płońsku zastosował wobec ko-biety środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego areszto-wania na okres trzech miesięcy podejrzanej o przestępstwo z art. 59 ust 1 ustawy o przeciw-działaniu narkomanii z dnia 29 lipca 2005roku i art. 62 ust 1 w zw. z art. 62 ust. 2 ustawy o

przeciwdziałaniu z dnia 29 lipca 2005 roku.

08 grudnia godz. 17:10,  PRZYBOROWICE, 

Na trasie nr 7, 31-letni miesz-kaniec Wrocławia kierując sa-mochodem VW Passat potrącił 37-letnią mieszkankę gm. Zału-ski, która wskutek poniesionych obrażeń poniosła śmierć na miejscu.

09 grudnia godz. 19:00,   BOGUSŁAWICE,

Z nieustalonych przyczyn doszło do pożaru budynku mieszkalnego, w wyniku które-go częściowemu spaleniu uległ drewniany budynek mieszkal-ny. Podczas akcji gaśniczej we wnętrzu pomieszczenia ku-chennego ujawniono zwęglone zwłoki dwóch osób, prawdo-podobnie ostatnio zamiesz-kujących w nim lokatorów: 59-letniej kobiety i 53-letniego mężczyzny (oboje mieszkańcy pow. Płońskiego).

10 grudnia, ul. Młodzieżowa, PŁOŃSK

57-letni mieszkaniec Płoń-ska, będąc w stanie nietrzeź-wości 1,37 mg/l kierował po-jazdem Peugeot i spowodował kolizję drogowa uderzając po-jazdem w betonowy słupek.

10 grudnia, ul. Młodzieżowa, PŁOŃSK

Funkcjonariusze kPP Płońsk zatrzymali 15 –letniego miesz-kańca Płońska, który będąc w stanie nietrzeźwości ( 0.27 mg/l : 0.24 mg/l) kierował pojazdem BmW.

11 grudnia NOWE MIASTO, 46 –letni mieszkaniec gm.

Nowe miasto, będąc w stanie nietrzeźwości ( I badanie 1,21 mg/l , II badanie 1,19 mg/l ) kie-rował pojazdem m-ki Fiat CC.

11 grudnia NOWe mIa-STO,

52-letni mieszkaniec gm. Nowe miasto kierował rowe-rem znajdując się w stanie nie-trzeźwości. Wynik badania : I - 1,13 mg/l , II - 0,97 mg/l .

W tym roku do akcji włączyło się także nasze miasto. W piątek, 9 grud-nia urzędnicy Urzędu miej-skiego wraz z burmistrzem miasta i panią wicebur-mistrz przygotowali „szla-chetne paczki”, przeznaczo-ne dla wybranej rodziny z Płońska.

W Szlachetnej Paczce prywatni  darczyńcy  odpo-

Jedenasta edycja

szlachetna paczkaogólnopolska akcja świątecznej pomocy realizowana przez stowarzyszenie WiosNa po raz jedenasty   pomogła najbardziej potrzebującym rodzinom. W tegorocznej edycji pomoc otrzymało 11880 rodzin.

wiadają na potrzeby osób najbardziej ubogich ze swojego miasta lub okolicy. O potrzebach tych dowia-dują się wolontariusze, któ-rzy sami w swoich społecz-nościach poszukują rodzin dotkniętych biedą, odwie-dzają je i pytają o to, czego im najbardziej brakuje. (a)

FOT.UM (1)

Page 4: Extra Tygodnik Płońsk nr 42

4 W I A D O M O Ś C I w w w. p l o n s k o n l i n e . p l

Repertuar kina KALEJDOSKOP

,,Saga Zmierzch: Przed świtem’’

16 - 18 grudnia - g. 17.00produkcja: USA gatunek: dramat/

fantasy/przygodowy, 117 min.

epicka opowieść o miłości nie z tego świata! Po pięknym ślubie i hucznym weselu, Bella (kristen Stewart) i edward (Robert Pattinson) wyjeżdżają na miesiąc miodowy do Rio de Janeiro. W tym go-rącym mieście karnawału, młodzi mogą wreszcie w pełni cieszyć się sobą i odda-wać namiętności. Wkrótce Bella odkry-wa, że jest w ciąży. Pełne dramatyzmu narodziny dziecka rozpoczynają łańcuch nieodwracalnych zdarzeń - edward de-cyduje się podarować Belli  nieśmiertel-ność. Pojawienie się nowego członka w rodzinie budzi niepokój Volturi – przy-wódców świata wampirów. Czy edwar-dowi uda się ocalić to co kocha najbar-dziej?

,,Wyjazd integracyjny’’ 28 - 30 XII – g. 16.30 i 19.00

1 I – g. 17.00produkcja: Polska gatunek: kome-

dia, 100 min.

Trzej faceci (Tomasz kot, Tomasz karolak, Jan Frycz) i piękna dziewczy-na (katarzyna Glinka). Ich losy połączy tytułowy wyjazd integracyjny, który wymknie się spod kontroli i przerodzi w prawdziwą imprezową apokalipsę. W obsadzie filmu integruje się doborowa ekipa aktorska - obok wymienionych w imprezie udział biorą: katarzyna Figu-ra, Sławomir Orzechowski, Bartłomiej Topa, Grzegorz Halama, mariusz Czajka, Robert Gonera, Zbigniew Buczkowski, Jarosław Jakimowicz i mirosław Zbroje-wicz, a ich komiczne popisy wspomagają afrykańczyk, eskimos, para Norwegów i… indiański zespół disco polo. Suma wszystkich kaców dopiero przed Wami! 

Zastrzegamy możliwość zmian w re-pertuarze. W poniedziałki i wtorki kino jest nieczynne.

UWAGA, utrudnienia w ruchu

W związku z organizacją imprez w rynku miasta informujemy, o utrud-nieniach, jakie wystąpią w ruchu w dniach:

- 18 grudnia g. 13.30 -17.30 – Wi-gilia w rynku

- w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia w g. 23.15 – 0.45 - Powitanie Nowego Roku

W tym czasie nieprzejezdne będą ulice dojazdowego do rynku miasta. Za utrudnienia Organizatorzy prze-praszają i proszą o wyrozumiałość.

PUNKT INFORMACJI OBYWATELSKIEJ, MCK,

ul. Płocka 50

Najbliższy termin dyżuru prawnika – 13 stycznia 2012 r.

Bezpłatnych porad prawnych udzie-la Ewelina Matuszewska, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uni-wersytetu Warszawskiego.

Grupa Yellow Cab powstała z ini-cjatywy Wojtka Hamkało, gitarzysty i wokalisty działającego aktywnie na polskiej scenie bluesowej od po-czątku lat 90- tych, oraz znanego toruńskiego harmonijkarza Toma-sza kalemby , którzy od roku 1995 występowali jako duet HamkaŁO – kalemBam. Pod koniec roku 2009 z zespołem zaczął współpra-cować z grający na perkusji Tomasz karkoszka, który wniósł do grupy dużo energii i sporo muzycznej za-bawy. Na repertuar grupy składają się przede wszystkim kompozycje Wojtka Hamkało. W humorystycz-nych tekstach śpiewanych po polsku,

koncert w raciążu

Czas na bluesa…Czy warto? takie pytanie zadaje sobie każdy z nas, kiedy staje przed wyborem – jak najatrakcyjniej spędzić niedzielne popołudnie i wieczór. mCksir w raciążu – organizator koncertu  zaproponował mieszkańcom raciąża wieczór z bluesem    w wykonaniu yello Cab. W sali widowiskowej zatrzymał się czas   i przez prawie dwie godziny koncertowej uczty można było zapomnieć o szarej codzienności i oddać się  muzycznej kontemplacji.

znajdziemy tematy, które często sta-wały się inspiracją bluesowych ka-pel. Niejednokrotnie poruszane są relacje damsko – męskie, wątki po-dróży, pracy zarobkowej, wolności.

Dzięki akustycznemu brzmieniu sięgającemu źródeł bluesa, cieka-wym aranżacjom i pozytywnej ener-gii członków zespołu, publiczność miała okazję posłuchać muzyki w naprawdę dobrym wydaniu. Dowo-dem na to były liczne bisy, które nie pozwoliły „Żółtemu Taxi” szybko odjechać z raciąskiej sceny. (re)

Page 5: Extra Tygodnik Płońsk nr 42

5R E K L A M Aw w w. p l o n s k o n l i n e . p l

Page 6: Extra Tygodnik Płońsk nr 42

6 M A G A Z Y N w w w. p l o n s k o n l i n e . p l

trzydziesta rocznica wprowadzenia stanu wojennego

młodzieżowa akcjaokres panowania władzy komunistycznej w naszym kraju to okres postrzegany bardzo różnie – mi, jako młodemu człowiekowi, który nie jest w stanie pamiętać realiów życia w prL-u, zawsze wpajano, że okres ten był dla polaków czasem trudnym, pełnym lęku o najbliższych, ciągłego inwigilowania, niemożliwości normalnego życia, bycia w pełni wolnym człowiekiem.

Jednakże okazuje się na podsta-wie pewnych badań, ankiet, że wie-lu (większość ) uważa, że wprowa-dzenie stanu wojennego było po-trzebne – nie wiem, czy wynika to z niewiedzy Polaków, czym był stan wojenny, czy może rzeczywiście służył dobrej idei i mimo krzywd, których dokonał, miał też dobre skutki. Bez względu na nasze opi-nie na ten temat 13. grudnia 1981 stanowi datę graniczną, datę istot-ną dla historii naszego państwa – Płońsk również o tej rocznicy pamiętał, a przynajmniej młodzież z ZSO im. Henryka Sienkiewicza.

Dla uczczenia pamięci o tych skrajnie innych od współczesnych czasach – uczniowie postanowili oddać atmosferę panującą w na-szym kraju trzydzieści lat temu. może nie tak realistycznie i spekta-

kularnie jak mieszkańcy większych miast, w których w weekend od-bywały się pokazy działań podej-mowanych przez władzę w okresie stanu wojennego, jednak ważnym i znaczącym jest, że młodzież po-dejmuje inicjatywę przypominania nam o tym, w jakich warunkach żyli nasi rodzice czy dziadkowie. Przypominali dzięki strojom – wy-ciągniętych z dna szaf mam czy dziadków – sposób może nie tak poważny, jednak idea – wskazanie na to, że nie zawsze żyło się tak do-statnio jak teraz, że nie zawsze był tak różnorodny wybór prozaicz-nych przecież ubrań; przeniesienie się na chwilę w rzeczywistość szarą, trudną, ale należącą naszego naro-dowego doświadczenia – jest war-tościowa. (ap)

aBC golfisty

Zaczynamy grępo wcześniejszej rozgrzewce na strzelnicy golfowej (driving range) i wyczyszczeniu kijów po tejże rozgrzewce stajemy wreszcie przy starcie pierwszego dołka (tee). przed rundą warto jeszcze sprawdzić czy wszystko co nam będzie potrzebne podczas gry jest w naszej golfowej torbie.

Oczywiste jest że potrzebujemy kijów i piłeczki do gry. Warto jest mieć więcej niż jedną piłkę w razie zgubienia lub utopie-nia pierwszej. Co jeszcze….? Runda golfa trwa około 4 godziny, także teoretycznie wszystko może się zdarzyć. Na pewno warto mieć około litr płynu, oczywiście bezalkoholowego:) Do tego przydała by się mała zagryzka, znaczy coś na mały głód, czyli jakiś baton lub owoce(osobi-ście polecam banany).

Nawet w najcieplejszy dzień warto wrzucić do torby jakiś sweter lub coś na długi rękaw, w razie zmiany pogody. każ-da torba golfowa ma uchwyt na parasol. Nie waży on dużo, a lepiej skończyć run-dę w suchych ubraniach.

Generalnie golfista wyznaje zasadę – przezorny zawsze ubezpieczony. W myśl tej zasady w torbie golfisty możecie znaleźć najróżniejsze rzeczy, od jedzenia i picia, przez ubranie, po tabletki na ból.

Skoro już wszystko mamy to możemy zaczynać. Bierzemy driver i wchodzimy na tee. Ustawiamy piłeczkę na kołecz-ku i przymierzamy się do wykonania pierwszego uderzenia. Niestety z punktu widzenia psychiki jest ono najważniejsze w całej naszej rundzie. Po pierwsze jest ono pierwsze, rozpoczynamy nim run-dę, także przydało by się żeby było dale-kie, proste i spadło na fairway. Po drugie wszyscy dookoła patrzą na nas. Wyjaśnia to czemu większości graczy przy pierw-szym strzale ciśnienie skacze do 200, za-czynamy się dusić, urywa nam się film – w skrócie całe życie przelatuje nam przed

oczami.Gdy już przypomnimy sobie, że nie

takie rzeczy się robiło wreszcie ude-rzamy. Piłka poleciała, wreszcie można odetchnąć z ulga. Patrzymy jak leci nasza piłka… Nie leci w stronę wody – uff, nie leci również do lasu – uff, nawet do bun-kra nie leci ani w wysoką trawę. leci pro-sto na środek fairwaya – cud. Zagranie którego nie powstydziłby się zawodowy gracz.

Oczywiście od razu słyszymy komen-tarz od innego golfisty – trafiło się ślepej kurze. Nieważne, my już uderzyliśmy pierwszy strzał, teraz to my oceniamy jak

uderzą pozostali z naszej drużyny. Teraz my zamieniamy się w lożę szyderców.

kolejne strzały to już pestka. Gramy z pozostałymi 3 graczami(grupa może liczyć maksymalnie 4 graczy) i czas upły-wa nam na miłej rozmowie i spacerze.

Oczywiście gra, czyli machanie kijem zabiera więcej energii niż większości się wydaje. Średnio na rundę człowiek traci około 1,2 kg. Oczywiście jest to uzupeł-niane napojami, jedna tracimy zbędny tłuszczyk, a zyskujemy trochę masy mię-śniowej.

Arkadiusz Rutkowski

Page 7: Extra Tygodnik Płońsk nr 42

7M A G A Z Y Nw w w. p l o n s k o n l i n e . p l

R e k l a m a

Elżbieta Wiśniewska

Świeżutki żal i malutka satysfakcja„ W dniach 17 i 18 listopada na zaproszenie władz Rejonu Kovelskiego dwuosobowa delegacja płońskiego starostwa w osobach wicestarosty Andrzeja Stolpy i rzecznika Anny Goliasz przebywała w na Ukrainie. Okazją do spotkania było Święto Pracownika, czyli rejonowe dożynki”. Koniec cytatu z najnowszego kwartalnika „Ziemi Płońskiej” . Dziś na sesji rozdawali drugi numer tego bezpłatnego biuletynu. Miałam nie czytać, żeby się nie denerwować, że na tę gazetę publiczne pieniądze wydajemy. Nie udało mi się przekonać radnych, że to pieniądze wyrzucone w papier niewartościowy. Tyle gazet i portali internetowych za darmo pisze, co się w powiecie dzieje, że wydawanie 10 tys. zł, na kiepską w formie i treści gazetę naprawdę nie ma większego sensu. Uważam, że to antypromocja, a nie promocja powiatu. Nie posłuchali.

Z mojego podwórka

Redaktor NaczelnaAnna Łobko, kom: 791 341 309,

email:[email protected]

ul . Płocka 39/106Stary budynek urzedu miejskiego

09-100 Pł[email protected]

Dyżur:od poniedziałku do piatku w; godz. 10–12

tel . 792 013 257Reklama

Piotr Szpilatel . 792 013 257

Justyna Jeziorskatel . 798 334 503

WydawcaMarcin Łobko

Re:mediaul . 11 l istopada 69, 16-120 krynki

[email protected] . 535 259 952, Nakład 5000 egz.

Drukedytor Sp. z; o.o. , ul . Tracka 5, 10-364 Olsztyn

Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych reklam i ogłoszen. Wydawca odpowiada wyłącznie

za treść materiałów redakcyjnych. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych.

dla potrzebującego dziecka (dzieci), to uznam, że nietypowa promocja rodzi-cielstwa zastępczego poprzez przekazanie większych pieniędzy na wychowywane w takich rodzinach dzieci, odniosła skutek. Pieniądze nie mogą być bodźcem, ale nie powinny być też barierą przy podejmo-waniu decyzji przez potencjalne rodziny zastępcze. Nie wszyscy jesteśmy Roc-kefellerami. I nie jest prawdą, że dżen-telmeni o pieniądzach nie rozmawiają. Nawet angielscy gentelmani mówią o nich otwarcie (patrz David Cameron na ostatni szczycie Unii europejskiej).

Jeszcze chwila i zacznę pisać o kursie euro, o inflacji, kryzysie… O strachu. Niepisanie o tym, co jest lub być może, niczego nie zmieni, chociaż są tacy, co wierzą, że zaklinanie rzeczywistości jest metodą na kształtowanie tej rzeczywisto-ści. Ja w takie proste recepty nie wierzę. ale pisać o tym, o czym wszyscy piszą nie będę. Nie przed świętami.

O świętach będzie za tydzień. Dzieci już odliczają…

www.wisniewska.otoblog.pl

W budżecie na 2012 rok zarezerwowa-li kasę na kolejne kwartalniki, w których to nie osoby są w delegacji tylko delegacja w osobach.

Na Ukrainę pojechali: anna Goliasz – rzecznik starostwa i wicestarostwa andrzej Stolpa. I nie w dniach, tylko po prostu, 17 i 18 listopada tam byli. a może specjalnie tak piszą, jak piszą (i na dodatek nie wiadomo, kto pisze), żeby zniechęcić do czytania reszty, żeby już po takim wstępie nie chciało się czytać, co tam robili. Ja nie przeczytałam.

ale nie o tym, miałam pisać… Wyszło mimo woli. Ot, takie „zboczenie” zawo-dowe (albo tęsknota za dawna profesją). Przepraszam delegację w osobach, o których mowa wyżej, że wzięłam ją na publicystyczny widelec, a raczej, że wrzu-ciłam na klawiaturę, ale to nie o osoby chodzi, tylko o styl napuszony, niepo-prawny, pseudourzędowy i o kasę, której mnie osobiście szkoda, na takiego gniota. Prywatni wydawcy niech sobie wydają, co chcą. Ich sprawa, ale samorząd…? Za publiczne pieniądze…

Dzisiaj uchwaliliśmy budżet powiatu na rok 2012. Stąd i ten świeżutki żal, że ponad 110 tys. zł pójdzie na taką promo-

cję. Byłoby więcej, ale 24 tys. zł zdjęliśmy z promocji – za co bardzo wszystkim, którzy poparli ten wniosek dziękuję - i przekazaliśmy na dodatkowe wsparcie dla rodzin zastępczych niespokrewnio-nych z dzieckiem. malutka satysfakcja, że można.

Od 1 stycznia rodziny zastępcze z powiatu płońskiego (nie dotyczy to ro-dzin spokrewnionych z dzieckiem) będą otrzymywać co miesiąc 1200 zł. 1000 zł daje państwo, a 200 zł dorzuca od siebie samorząd powiatowy (z pieniędzy zdję-tych z promocji).

Rodzin zastępczych niespokrewnio-nych z dziećmi mamy w naszym po-wiecie tylko 8. Wychowuje się w nich 9 dzieci. W domu dziecka jest prawie 50 dzieci zwanych wychowankami. I nie-mal tyle samo pracowników. miesięczny koszt utrzymania dziecka w domu dziec-ka wynosi ponad 3500 zł. I jak by się wy-chowawcy nie starali, ile by serca w swoją pracę nie wkładali, to zawsze będą tylko wychowawcami, a dom dziecka placów-ką, a nie rodziną.

Jeśli w tym roku chociaż jedna rodzi-na z powiatu płońskiego zdecyduje się na trud i radość bycia rodziną zastępczą

Page 8: Extra Tygodnik Płońsk nr 42

8 M A G A Z Y N w w w. p l o n s k o n l i n e . p l

W przedwojennym płońsku było miejsce pełne atrakcji

Zabawa na sto dwaW drugiej połowie lat 20. powstał w płońsku ogród zabaw. mieścił się w głębi ulicy płockiej, na terenie należącym do pani marii kowalskiej. Właścicielka mieszkała w małym domku z gankiem, na którym siadała, obserwując bawiących się ludzi. sama nie prowadziła tego tanecznego interesu. Zdałaś się na ojca i córkę gondariewów pochodzących z ukrainy. młoda Nusia była duszą całego przedsięwzięcia.

W przeciwieństwie do ojca doskonale mówiła po polsku i umiała zjednywać do siebie ludzi. Najpierw Gondariewowie wycięli część drzew, położyli parkiet do tańczenia i zamontowali kilka ławek. Po-pularność sobotnio-niedzielnych potań-cówek spowodowała, że organizatorzy postawili drewnianą salę balową, a tuż obok ustawili szereg huśtawek w kształ-cie łódek- najodważniejsi mogli w nich wykonywać obroty wokół własnej osi. Potem wprowadzono zwyczaj wypusz-czania kolorowych balonów.

Pół miasta na baluNie żyjący już Jan Chyliński wspomi-

nał atrakcje przedwojennego płońska.-To była jedyna atrakcja w tamtych

czasach- mówił Jan Chyliński. –Oficjal-nie wszyscy mówili, że idą do ogrodu pani kowalskiej, ale interes kręcili Ukra-ińcy. Nieraz przychodziło tam pół miasta. W sobotę brakowało miejsc. Ściągali na-wet dziedzice z okolicznych wiosek, ra-zem z wystrojonymi córkami. Na takim balu można było trafić niezłego kawalera, a panowie ojcowie starannie dobierali kandydatów na zięciów. ludzie tańczyli na dużej Sali, gdzie przygrywała kapela. można było zamówić herbatę lub najpo-pularniejszy napój, gazowaną lemoniadę. kawy wówczas jeszcze się tak nie piło, podawano ją w lepszych domach. W bu-fecie były również słodkości dostarczone od najlepszych miejscowych cukierni. Wiadomo, że na takich imprezach nie je-den przemycił i wódkę, choć oficjalnie al-

koholu nie podawano. Oprócz łódek, du-żym wzięciem cieszyły się organizowane loterie, można było wygrać nawet królika w kapeluszu- tłumaczył Chyliński.

Interes się kręciłmłoda Ukrainka nie poprzestała na

samych zabawach. Uruchomiła sklep spożywczy, a tym samym kusiła płońsz-czan do odwiedzania jej przez cały ty-dzień. Nie udało się Nusi tylko jedno: nie potrafiła nauczyć ojca mówić po polsku.

Stary Gondariew pozostał przy swoim ukraińskim języku. Trudno po latach wyjaśnić powody ich przybycia do płoń-ska, ale taneczny interes jaki prowadzili znany był w całej okolicy. – w dobrym tonie było iść na potańcówkę do ogrodu zabaw- mówił Chyliński. –Szli nawet ci, którzy nie tańczyli. Siedzieli na ławecz-kach popijając lemoniadkę, z butelek i plotkowali. Niejedno małżeństwo tam się zapoznało. Wpuszczano nawet Żydów, choć oni trzymali się tylko razem i nie tańczyli. Stali z boku i podkręcali pejsy.

Nasi, prawdę powiedziawszy, nie bardzo garneli się do rozmów z nimi. Zacho-dziła obawa, że przychodzą podglądać, aby otworzyć podobny interes. Wówczas istniała duża konkurencja z Żydami w handlu i innych przedsięwzięciach. Nie odważyli się jednak na żaden podob-ny pomysł, bo pewnie nie dorównaliby Nusi- oceniał mężczyzna.

Uchodzili za kozakówW latach 20 w całej Polsce popular-

ne stały się walki atletów. Odbywały się przeważnie w dużych miastach, ale istniała grupa siłaczy objeżdżających małe miejscowości. Zapaśnicy pojawi-li się również jako dodatkowa atrakcja na zabawach w Płońsku. kiedy stawali naprzeciw siebie potężnych rozmiarów mężczyźni, milkła muzyka. Wszyscy wychodzili na zewnątrz i przyglądali się

walczącym mocarzom.-atleci wzywali także do walki płońsz-

czan- przypominał Chyliński. -Niewielu było chętnych, aby się z nimi

bić, ale zawsze jakiś podchmielony chło-pak wystąpił z tłumu. Walki najbardziej przyciągały bezrobotnych, silnych męż-czyzn. Wielu z nich, aby móc przyjść na potańcówki, przez całą noc łowiło raki na Płonce. Rano szybko je sprzedawali, a po południu byli już na potańcówce i czekali na rozpoczęcie walk. Płońszczanie przed wojną uchodzili za kozaków- dokładał Jan Chyliński.

W latach 30 maria kowalska sprzedała ogród pod zabudowę. Nowi właściciele wybudowali tam dwie kamienice, które stoją do dziś przy ul. Płockiej.

Igor Kantorowski

to byli urodzeni kupcy

o żydowskich zwyczajachdom ponad 80-letniego Jana Bartkiewicza znajdował się w dzielnicy zamieszkiwanej tylko przez polaków. młody płońszczanin zawarł jednak szereg znajomości, pozwalających dobrze poznać zwyczaje panujące w żydowskiej społeczności.

Ulica Płocka prawie w całości zamieszki-wana była przez Polaków. Na rynku rządzili jednak Żydzi. –Sklepiki żydowskie były w piwnicach i na parterach- wspomina Bart-kiewicz. –Żydzi płońscy byli doskonałymi kupcami, potrafili tak prowadzić rozmowę, że klient często wyciągał portfel i płacił. Polacy chętnie się u nich zaopatrywali, bo oferowali duży wybór towarów i usług. Pol-skich sklepów było mało. Przed wojna tylko Żydzi szyli czapki, a wówczas okrycie gło-wy nosiło się niemal przez cały rok. Zimy były siarczyste, a lata gorące, więc w skwar wciągano na głowy czapki płócienne. Nawet dyrektor szkoły przyuczającej do zawodu, nawoływał polskich uczniów, aby szli do za-wodu czapnika, chcąc w ten sposób osłabić pozycję Żydów w tej branży- przypomina Bartkiewicz. Pamięta również, że szkoły powszechne polska i żydowska mieściły

się w tym samym budynku. Polacy uczyli się w godzinach przedpołudniowych, a Ży-dzi w popołudniowych. Bywało, że te dwie uczniowskie społeczności nieraz weszły so-bie w drogę, ale były to sporadyczne przy-padki. Do przepychanek dochodziło tylko w sporze o korzystanie z boiska szkolnego.

Według Bartkiewicza sporadyczny anty-semityzm w Płońsku, pojawił się po roku 1937, kiedy w całej Polsce uaktywniły się środowiska antyżydowskie. –Żydzi byli wi-doczni w życiu przedwojennego Płońska- wspomina mężczyzna. –Wchodzili do rady miejskiej, ale najważniejszy był dla nich handel. –Oni byli urodzonymi kupcami. Pamiętam, kiedy przyjechał jeden z moich znajomych do Płońska i chodził po targowi-cy, gdzie Żydzi mieli swoje kramy. Było go-rące lato, ale nie brakowało także konfekcji zimowej. krawcy żydowscy zawsze wysta-

wiali pełny asortyment. mój znajomy tro-chę nieopacznie zapytał o wiszącą jesionkę. Właściciel straganu natychmiast wcisnął ja na niego. Po pewnych targach mężczyzna opuścił targowisko z zimową jesionką, choć była pełnia lata.

Jan Bartkiewicz pamięta też rytualne bicie bydła przez wyznaczonego do tej czynności Żyda. -moi rodzice kupowali od żydowskiego handlarza wołowe mięso. Pochodziło ono zawsze z tylnej części kro-wy, tej niekoszernej. Cały przód zwierzęcia wędrował na stoły żydowskie. Ten, kto za-rzynał krowy miał do tego jakby specjalne uprawnienia. W hierarchii żydowskiej, uchodził za kogoś wyróżnionego- relacjo-nuję Bartkiewicz.

Igor Kantorowski

Page 9: Extra Tygodnik Płońsk nr 42

9M A G A Z Y Nw w w. p l o n s k o n l i n e . p l

S t a W i a m y N a l o k a l N o ś ć

Nasze lokalne gazetyDwa razy większy

zasięg niż konkurencja, każda gazeta naszego

wydawnictwa jest DARMOWA.

Co tydzień 15 000 czytelników!

okiem wydawcy

Nie wierzę w pomoc społecznąNie wierzę w pomoc społeczną bo uważam, że trafia nie do tych, którzy potrzebują tylko po polsku do „zaradnych”. Jestem daleki od twierdzenia, że po pomoc do ośrodka pomocy społecznej w płońsku przejeżdżą ludzie w mercedesach 600, bo raczej tak nie jest, a moje doświadczenia wskazują, że ci najbiedniejsi raczej mają problem ze zdobyciem pomocy.

Nigdy nie dostałem, dodatku rodzin-nego, nigdy nie dostałem zapomogi, a kiedy byłem na bezrobociu nie otrzyma-łem kuroniówki. a był taki czas, że bar-dzo tego potrzebowałem. I nie udało się. Bo termin, bo za duże zarobki w latach poprzednich, bo nie należy się …

Dwa razy w życiu prosiłem o pomoc swego pracodawcy, bo los tak zrządził, że potrzebna mi była gotówka na wy-datki zdrowotne. Nie dostałem. ale nie narzekam. I paradoksalnie chociaż nie dostałem pomocy w formie gotówki po-moc jednak przyszła – trzeba było pójść po rozum do głowy. To dało mi impuls do działania. Udało mi się zmienić pra-codawcę i zobaczyć, że ten poprzedni chociaż dobry nie był idealny.

ale dosyć o mnie. Uważam, że nasze państwo i samorządy nie zdają egzaminu z pomocy. Chociaż mam wątpliwości czy to państwo lub samorząd powinien być opiekuńczy? W rozwiniętych krajach, do których my aspirujemy to organiza-cje pozarządowe świadczą pomoc dla najbardziej potrzebujących. W Polsce też działają podobne organizacje – chociaż-by Caristas czy Wielka Orkiestra Świą-tecznej Pomocy. Te dobrze i prężnie dzia-łające organizacje jednak wszystkiego nie załatwiają.

Państwo i samorządy nie zdają egza-minu nie dlatego, że ludzie źle pracują – bo wierzę, że jednak robią swoja robotę jak najlepiej, ale nie zdają egzaminu dla-tego, że system jest zły. System rozdawa-nia pieniędzy – a nie pomocy społecznej.

Chodzi mi konkretnie o rodziców wy-chowujących niepełnosprawne dziecko.

Taki rodzic może otrzymać 420 zł (pod warunkiem, że nie zarabia się więcej niż ok. 580 zł na członka rodziny) plus za-siłek pielęgnacyjny 153 zł (zasiłek dla każdego z orzeczeniem o niepełnospraw-ności). Jeden z rodziców nie może w ogóle pracować. a więc robi się z rodzi-ca kalekę, bo zdrowy człowiek nie może pracować i siedzi – przepraszam opiekuje się dzieckiem za pięćset kilkadziesiąt zło-tych. Nie da się za to przeżyć. Jeżeli ten rodzic opiekuje się dzieckiem kilkanaście – dzisiąt lat. Nigdy nie wejdzie na rynek pracy i po odejściu dziecka stanie się klientem - ofiarą systemu pomocy spo-łecznej.

Postuluję o utworzenie świetlic opieki dziennej dla chorych – niepełnospraw-nych dzieci. Gdzie będzie zapewniona opieka chociażby za pieniądze z pomocy

społecznej, a rodzic w tym czasie będzie mógł spróbować odpocząć od codzien-nego „kieratu” opieki nad dzieckiem, wypocząć psychicznie i spróbować zna-leźć inne zajęcie - najprawdopodobniej zarobkowe. aby później nie być dozgon-nym klientem systemu pomocy.

Nigdy nie przeżyłem sytuacji opisanej powyżej, chociaż bywało bardzo ciężko, a ci których znam wiedzą o czym mówię – piszę. Dzisiaj wiem, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, a na moją rodzinę zawsze mogę liczyć. I, że nie gotówka jest najważniejsza. Paradok-salnie muszę stwierdzić, że największą pomoc otrzymałem od negatywnie zwe-ryfikowanego esbeka – który pomimo swojej niechlubnej przeszłości zachował się jak porządny człowiek.

Marcin Łobko

Page 10: Extra Tygodnik Płońsk nr 42

10 M A G A Z Y N w w w. p l o n s k o n l i n e . p l

recenzja

Zawód „pisarz”Jeśli ktoś chciałby podpatrzeć geniusza, to jest to doskonała pozycja, bo stephen king, to niewątpliwy geniusz wyobraźni. „Jak pisać. pamiętnik rzemieślnika” nie jest typowym podręcznikiem do nauki pisania, jakich coraz więcej pojawia się na polskim rynku wydawniczym.

książka autorstwa kina podzielona jest na trzy części. Z pierwszej dowiadujemy się, jak narodził się king-pisarz. Jak zaczynał, ile sa-mozaparcia potrzebował i jak powstały jego pierwsze powieści. Wielu z nas myśli, że taki sławny pisarz jak king objawił się nagle i od razu z wielkim sukcesem. a prawda jest taka, że początki i u wielkich sław bywały trudne. Gdy wyrzucali go drzwiami, wchodził przy-słowiowym oknem. Odmowy z wydawnictw kolekcjonował na wielkim haku powieszo-nym tuż nad biurkiem.

Część druga, to wskazówki doświadczone-go pisarza. king opisuje swój warsztat i proces twórczy od samego początku, czyli pomysłu rodzącego się w głowie aż po efekt końcowy. Zapoznaje czytelnika z tym, co sprawdziło się w jego pracy.

Ostatni rozdział to praktyczne przykłady, tego co king nazywa „pisaniem przy otwar-tych i zamkniętych drzwiach”.

książka napisana jest rewelacyjnie. Bez za-dęcia i mądrzenia się. king pisze lekko, z przy-mrużeniem oka i nutką autoironii. Poznaje-my człowieka, który na swych powieściach zarobił miliony jako człowieka z ogromnym dystansem do siebie. Tytana pracy i powtórzę to raz jeszcze – geniusza. mistrza horroru, thrillera i budowania napięcia. (a)

Page 11: Extra Tygodnik Płońsk nr 42

11R O Z R Y W K Aw w w. p l o n s k o n l i n e . p l

Page 12: Extra Tygodnik Płońsk nr 42

12 R O Z R Y W K A w w w. p l o n s k o n l i n e . p l

BARANNajbliższy tydzień to bardzo dobry okres abyś doprowadził do końca rozpoczęte wcześniej prace. W czwartek poczujesz się trochę gorzej. Będzie na to miała wpływ pogoda. W środę zabierz ukochaną osobę do kina lub do teatru. To na pewno odświeży wasze uczucia.

BYKTrochę spokojniej, lecz na pewno nie sielankowo. Dobry czas szuka-nie nowych pomysłów. mimo zimowej aury, będziesz miał wiosenny nastrój i świetny humor. To co denerwuje cię u partnera w niedługim czasie zmieni się na korzyść.

BLIŹNIĘTAWszystko co dobre w końcu się kończy. W sprawach finansowych trochę gorzej. Nie przesadzaj, jeszcze nikt nie umarł z powodu kataru. mimo że jest on bardzo uciążliwy. Wciąż boisz się powiedzieć co my-ślisz i co denerwuje cię u partnera. Zmień to.

RAKWspaniale sobie radzisz ze wszystkim. Od piątku przyjdzie czas na odpo-czynek. Sen, sen, sen - to najlepsza rada na twoje dolegliwości. Teraz znów naprawdę kochasz i czujesz, że jesteś kochany. Trzymaj tak dalej.

LEWZły tydzień dla ludzi spod znaku lwa. Uważaj, ile wydajesz pieniędzy. Nic tak nie polepsza nastroju, jak lekka gimnastyka i odrobina sportu. Nie bądź taki zaborczy, inni też mają własne racje. Nie jesteś pępkiem świata.

PANNAInwestycja, którą planujesz, na pewno się powiedzie. musisz jednak być wytrwały i w nią wierzyć. Wszystko ze zdrowiem w porządku. lecz może czas pomyśleć o diecie. Wspaniały tydzień wypełniony uczucia-mi. musisz jednak częściej przytulać swojego partnera.

WAGADość lenistwa i narzekań. W piątek dobry okres na podjęcie kroków, by poprawić swoją sytuację. Chyba czas zacząć jeść witaminy i odstawić słodycze. Nie czujesz się przez to ostatnio najlepiej. Nie bój się, że twój partner cię zostawi, on naprawdę ciebie potrzebuje i zależy mu na was.

SKORPIONPod koniec tygodnia zasugeruj swoim przełożonym, że przydałaby się jakaś mała podwyżka. Przed grypą nie uciekniesz, możesz jedynie ją przechorować. Dlaczego wciąż wymagasz, a nic nie dajesz z siebie? Zmień to w końcu.

STRZELECW pracy wszystko będzie się dobrze układało. Jednak nie osiadaj na laurach. W czwartek wybierz się na długi spacer. Trochę świeżego po-wietrza dobrze ci zrobi. Twój partner oczekuje więcej od ciebie. Postaraj się trochę.

KOZIOROŻECDlaczego narzekasz i nic nie robisz, by to zmienić? Pamiętaj o czapce i ciepłych butach. To już zima. Nie udawaj uczuć. To nie o to chodzi, by ciągnąć coś na siłę.

WODNIKTwoi pracodawcy zaskoczą cię w czwartek miłą niespodzianką. Dla-czego wciąż myślisz, że to lato? Ubierz się w końcu ciepło. Nigdy nie byłeś taki miły dla twojego partnera. Trzymaj tak dalej.

RYBYDlaczego ty wciąż uważasz, że ktoś chce cię odstawić na boczne tory? To tylko twoje domysły. Jesteś bardzo uparty jeśli chodzi o zdrowie. To się w końcu źle skończy. Idź do lekarza. Cudowny tydzień dla ludzi spod znaku Ryb. musisz być bardzo czuły.

H o r o s k o p M i ł o s n y

- W mojej izbie.- Toż to straszny smród.- Cóż, będą się musiały przyzwycza-ić.

Czy wiecie co to jest pochodna im-prezy?- To ilość alkoholu jaka można kupić za butelki pozostałe po imprezie. A czy wiecie co to jest dobra impreza? - Jest to taka impreza, której druga pochodna nie jest zerowa.

Idzie misjonarz przez pustynię i na-gle drogę zachodzi mu lew. Misjo-narz bezradny klęka, spogląda na niebo, i mówi po cichu:- Panie Boże... spraw, by to zwierze miało uczucia chrześcijańskie...Pojawia się snop intensywnego świa-tła z Nieba skierowany na lwa, który po chwili klęka jak człowiek, składa łapy i zaczyna mówić:- Boże, pobłogosław ten dar, który za chwilę będę spożywał...

Przychodzi kobieta do pracy z podbi-tym okiem.- Kto ci to zrobił? - pytają koleżanki.- Mąż.- Myślałyśmy, że jest w delegacji!- Ja też tak myślałam ...

Na stole stoi szklanka do góry dnem.Podchodzą dwie blondynki.- Patrz! - mówi jedna - ta szklanka nie ma otworu!Na to druga blondynka odwracając szklankę:- I denka też nie ma!

Co to jest : wisi u sufitu i grozi?- Żarowka firmy OSRAM!

Kto to jest hipokryta? - pyta pani na lekcji.- Ja wiem - zgłasza się Jaś - to jest

uczeń który twierdzi że lubi chodzić do szkoły.

Juhas widzi bacę prowadzącego duże stado owiec.- Dokad je prowadzicie?- Do domu. Będę je hodował.- Przecie nie macie obory, ani zagro-dy! Gdzie będziecie je trzymać?

Humor

Plandziałań

Hardość, pycha,wyniosłość.

Bocznepomiesz-czenia wteatrze

Siałamak

Symbolcynku

Kran

Znacznaodleg-łość

Upust wcenie

Plama zatramen-

tu.

Syberyjs-ka rzeka

Papuga

Parów

Najstar-szy typpismaeurop.

Dźwięk f

Stefankról

polski

Czcze-nie

czegoś

Upiętewłosy

Jap. gra

W rękuKaliope

Maluje

Węglo-wodór

nasyco-ny

Napłozach

Tnącyowad

Rosyjs-kie tak

Prezent,podaru-

nek

Rekla-mowanyproszek

Wczes-na pora

dnia

Doroznieca-

niaognia

anag-ram

DYJA

Wokółniej siękręci

Cukro-wa napatyku

Rytm.muzyka Autor

"Solaris"

NadRabą.

Zasłaniaokna

Samo-chód

Gatunekpapiero-

sów.

Suchy wporcie

Ściąga.Pracujepod

wodą.

Jedn.oporuelektr.

Dźwiękc

Bramka

Szkockiród

Sejf

Duży,ozdobny

guzik

Lipiński Dźwięka

Wciemno

Zestolicą wKampali

Gorąco,upał

Ala i ... Patronstraża-

ków

Konce-pcja

Fiz.:jedno-stkamocy

Brakczegoko-

lwiek,nic.

5

4

11

15

13

18

21 7

14

8

3

6

12

20

19

16

9

2

22

1

10

23

17

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14

15 16 17 18 19 20 21 22 23

Page 13: Extra Tygodnik Płońsk nr 42

13R E K L A M Aw w w. p l o n s k o n l i n e . p l

Page 14: Extra Tygodnik Płońsk nr 42

14 M A G A Z Y N w w w. p l o n s k o n l i n e . p l

Weterynarz radzi

Chihuahua, czyli towarzysz zaczepno – obronnypieski Chihuahua, czyli malutkie „cziłały” stają się coraz bardziej popularne. przyczyną takiego stanu rzeczy są niewątpliwie światowej sławy gwiazdy telewizyjne – tak zwani celebryci, którzy coraz częściej pojawiają się na „salonach” w obecności małych, czworonożnych piesków tej właśnie rasy. Ze względu na niewielkie rozmiary, a także niezbyt wygórowane wymagania hodowlane coraz więcej osób decyduje się na zakup słodkiej Chihuahua. trzeba w tym miejscu jednak zaznaczyć, że w tym przypadku mały, nie jest równoznaczne z mało wymagający.

R e k l a m a

Najmniejszy pies świataChihuahua to rasa najmniejszych

psów świata. Zwierzęta te są bardzo cha-rakterystyczne – wyróżniają się krępym ciałem, a ich długość jest jedynie nie-znacznie większa od wysokości mierzo-nej w kłębie. Ogon o średniej długości noszony jest wysoko, zagięty lub lekko zawinięty w półkole. Jabłkowata głowa zaopatrzona jest w duże, stojące, szerokie u podstawy i zwężające się ku lekko za-okrąglonemu czubkowi uszy. Słabo wy-kształcone policzki podkreślają krótki, lecz dość szeroki i szpiczasty nos. Oczy bardzo wyraźne i bystre lecz nie wyłu-piaste; okrągłe i szeroko osadzone. U osobników dorosłych wysokość w kłębie waha się między 16, a 25cm. Co ciekawe na wystawach sędziowie kynologiczni nie zwracają większej uwagi na wyso-kość, ale na wagę piesków, która powinna mieścić się w granicach pomiędzy 1,5 – 3kg. Wśród rasy wyróżnione zostały dwa rodzaje szaty – krótko- oraz długowłosa, wśród których można spotkać różne typy

umaszczenia m.in.: płowe, czekoladowe, białe, piaskowe, srebrzysto płowe, sre-brzystoszare, czarne, czarne podpalane, biało – brązowe oraz płowe pręgowane.

RodowódChihuahua wywodzą się z ameryki,

gdzie najprawdopodobniej były znane już przodkom azteków – Toltekom. Na dworach azteckich władców hodowane były psy nazywane Techichi. Były one nieco większe i potężniejsze niż współ-czesne Chihuahuy. Z różnego rodzaju odkryć wynika, iż psy Techichi stanowiły ozdoby starożytnych obiektów architek-tonicznych w mieście Tula w meksyku. Ze źródeł historycznych można dowie-dzieć się, iż to właśnie cywilizacja Tolte-ków rozpoczęła oswajanie oraz udoma-wianie tych malutkich, czworonożnych towarzyszy. Wierzono wówczas, że psy te towarzyszyły duszom zmarłych w ich wę-drówce w zaświatach, co było przyczyną grzebania piesków razem z ich zmarłymi właścicielami. Osobniki błękitne składa-no w ofierze, aby zapewnić przychylność bogów, rude natomiast miały być gwa-rancją i zapewnieniem szczęścia. W 1850 roku w meksyku, w mieście Chihuahua odkryto grób jednego z azteckich książąt, przy którym złożony był posążek małego pieska, któremu nadano nazwę na cześć miasta w którym znajdował się grobo-wiec. Na początku XX wieku american kennel Club wyodrębnił Chihuahua krótkowłosego jako oddzielny wzorzec, a w roku 1923 powstał pierwszy oficjalny klub miłośników tejże rasy. Na kontynent europejski te małe pieski trafiły dopiero

po drugiej wojnie światowej, a obecnie najbardziej popularne są w Stanach Zjed-noczonych, Francji oraz Hiszpanii. W Polsce hodowla Chihuahua nie jest zbyt popularna, chociaż populacja tej uroczej rasy wciąż się zwiększa. Cena szczenięcia oscyluje w granicach dwa i pół do czte-rech tysięcy złotych. Nie każdego więc stać, na sprawienie sobie tak drogiego towarzysza.

Dog toys – pies zabawkaChihuahua zakwalifikowana jest do

grupy 9 FCI, obejmującej psy ozdobne i do towarzystwa. Często tego typu pieski nazywane są salonowcami czy tak zwa-nymi „dog toys” – psami zabawkami. Są one jednak bardzo temperamentne i żywiołowe, przez co odbiegają nieco od wizerunku miłej lalki przytulanki. Pieski te są nadzwyczaj odważne, chociaż ich niewielki rozmiar zwykle nie pozwala na przekonującą demonstrację tej cechy. Nie bez kozery nazywane są żartobliwie psami zaczepno obronnymi – najpierw same zaczepiają, a potem właściciel musi stawać w ich obronie. Potrafią zaatako-wać dużo większe od siebie zwierzęta, a czasem demonstrują swoje racje szcze-rząc się nawet na właściciela. Swoje nie-zadowolenie często kwitują donośnym szczekaniem, a niekiedy potrafią nawet ugryźć. Z pewnością wolą towarzystwo ludzi niż innych zwierząt, jednak nie na-dają się zbytnio do zabawy z dziećmi. Ze względu na niewielkie rozmiary pieski te są przez najmłodszych traktowane jak za-bawki, a po pierwsze - nie lubią tego zbyt-nio, ponieważ same wolą dominować,

po drugie - ze względu na niezarośnięte ciemiączko ich głowa jest dużo mniej wytrzymała na obrażenia niż u innych ras. małe „cziłały” są wielkie duchem. energiczne i niezwykle uparte, czasami potrafią być głośne i nieco nerwowe. Do swojej psiej egzystencji nie potrze-bują dużej przestrzeni – doskonale czują się w małych mieszkankach, jednak ze względu na swoją aktywność wymagają częstych spacerów. Nie są typem samot-ników i ciężko znoszą rozłąkę z właści-cielem. Nie lubią zostawać same w domu. Samotność wywołuje u nich apatię, a nie-kiedy nawet depresję. Są pieskami bardzo kontaktowymi i wbrew pozorom są bar-dzo inteligentne i skore do nauki. Przy-swajanie wszelkich komend przychodzi im z łatwością, a pochwała właściciela za dobrze wykonaną sztuczkę jest dla nich najlepszą nagrodą. Są bardzo wesołe i pełne życia co sprawia, że we własnych domach „wszędzie ich pełno”.

WymaganiaChihuahua do szczęścia nie potrze-

buje wiele. Ze względu na rozmiar może towarzyszyć właścicielowi właściwie wszędzie. Ciekawostką jest, że noworod-ki tej rasy mogą zmieścić się w kieliszku od wina. Pieski te nie potrzebują dużych przestrzeni, a jedzą też niezbyt wiele. Nie-którzy właściciele przyzwyczajają swoich czworonogów do korzystania z kuwet, co pozwala nie wychodzić z psem na spacer gdy na dworze chłodno i pada, jednak nie należy zapominać o tym, jak bardzo nasi pupile lubią spacery. Chihuahua są bardzo wrażliwe na przeciągi, chłód

oraz wilgoć, dlatego właściciele pod-czas niepogody często ubierają swoich podopiecznych w fikuśne płaszczyki czy inne ubranka. Faktem jest, że zwierzęta z długą sierścią potrzebują dużo więcej zabiegów niż osobniki krótkowłose, jed-nak efekt ich pielęgnacji potrafi być spek-takularny. Odpowiedzialny właściciel powinien również zwracać szczególną uwagę na profilaktyczne zabiegi stoma-tologiczne oraz okulistyczne u swoich pupili. „Cziłały” chorują rzadko, jednak jest kilka jednostek chorobowych powią-zanych z tą konkretną rasą. Największym problemem są trudne porody uwarunko-wane specyficzną budową anatomiczną. Również zwichnięcie rzepki, dystrofia rogówki, wodogłowie czy zapaść tchawi-cy to zaburzenia towarzyszące tej rasie. agresja, nadmierna lękliwość, zbyt duże ciemiączko, obwisłe uszy czy brak ogona to cechy dyskwalifikujące Chihuahua z uczestnictwa w wystawach. Nie dopusz-czalne jest przekroczenie wagi trzech ki-logramów, jednak zbyt niska masa rów-nież jest niepożądana.

małe ciałem lecz pełne serca, odważ-ne, nieustraszone, pełne energii i wigo-ru, coraz chętniej widziane w polskich domach. Bohaterowie piosenek oraz zagranicznych filmów, towarzysze sław oraz zwykłych ludzi, wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju, słodkie, kochane i nie-powtarzalne – takie są właśnie te psy do towarzystwa – „cziłała”.

Agnieszka Lisińska Lekarz weterynarii

Page 15: Extra Tygodnik Płońsk nr 42

15R E K L A M Aw w w. p l o n s k o n l i n e . p l

Page 16: Extra Tygodnik Płońsk nr 42

16 P R O M O C J A w w w. p l o n s k o n l i n e . p l