etap rejonowy 2017 100 minut. Powodzenia! ektury dzki... · PDF fileŹródło:...

10
1 ........................................................................... kod ucznia po rozkodowaniu imię i nazwisko ucznia Kuratorium Oświaty w Gdańsku Konkurs języka polskiego dla uczniów gimnazjum – etap rejonowy 2017 Przeczytaj uważnie polecenia w zadaniach, pisz odpowiedzi w wyznaczonych miejscach. Na wykonanie zadań masz 100 minut. Powodzenia! Czy przeczytałeś lektury wyznaczone do konkursu? Sprawdź się! Tekst I Etibald 1 , który wcale nie był obłąkany, odcyfrował napisy na menhirach 2 Dauków 3 , na płytach nagrobnych Wożgorów, zbadał legendy i podania bobołazów. Wszystkie mówiły o zaćmieniu w sposób pozostawiający mało wątpliwości. Czarne słońce miało zwiastować rychły powrót Lilit i zagładę rasy ludzkiej. […] Brednia powiedział wiedźmin. A w dodatku nie do rymu. Wszystkie przyzwoite przepowiednie są do rymu. Wiadomo powszechnie, o co szło wówczas Eltibaldowi i Radzie Czarodziejów. Wykorzystaliście majaczenia szaleńca, aby umocnić waszą władzę. By rozbić sojusz, popsuć koligacje, zamieszać w dynastiach, słowem, mocniej potargać za sznurki umocowane do kukiełek w koronach. […] Czarnoksiężnik milczał. Nieprawdziwe słońce na nieprawdziwym niebie nie przesunęło się w kierunku zenitu, ale wiedźmin wiedział, że w Blaviken już zmierzcha. Poczuł głód. Geralt powiedział Stregobor – kiedy słuchaliśmy Eltibalda, wielu z nas miał wątpliwości. Ale postanowiliśmy wybrać mniejsze zło. Teraz ja ciebie proszę o podobny wybór. Zło to zło, Stregoborze rzekł poważnie wiedźmi wstając. – Mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno, proporcje są umowne a granice zatarte. […] Jesteś wiedźmin, obrońca ludzi, których chronisz od Zła. A w tym przypadku Zło to żelazo i ogień, które zaczną tu hulać, gdy staniemy przecie sobie. Nie wydaje ci się, że proponuję mniejsze zło, najlepsze rozwiązanie? Nawet dla tego sukinsyna Stregobora. Możesz go zabić miłosiernie, jednym pchnięciem, znienacka. Umrze, nie wiedząc, że umiera. A ja mu tego nie gwarantuję. Wręcz przeciwnie. Geralt milczał. Renfri przeciągnęła się, unosząc ręce do góry. […] Źródło: Andrzej Sapkowski, Mniejsze zło [w:] Ostatnie życzenie, Warszawa 1993, s.93- 104. 1. Z jakiego powodu Stregobor namawiał wiedźmina do czynu? Czym kierowała się Renfri (Dzierzba)? 0 2 a) Stregobor …………………………………………………………..............………………… b) Renfri …….………………………………………………………………………..............1 Eltibald mag, czarodziej 2 Menhiry kręgi kamienne 3 Daukowie prawdopodobnie starożytne plemię

Transcript of etap rejonowy 2017 100 minut. Powodzenia! ektury dzki... · PDF fileŹródło:...

1

...........................................................................

kod ucznia po rozkodowaniu imię i nazwisko ucznia

Kuratorium Oświaty w Gdańsku

Konkurs języka polskiego dla uczniów gimnazjum – etap rejonowy 2017

Przeczytaj uważnie polecenia w zadaniach, pisz odpowiedzi w wyznaczonych

miejscach. Na wykonanie zadań masz 100 minut. Powodzenia!

Czy przeczytałeś lektury wyznaczone do konkursu? Sprawdź się!

Tekst I

– Etibald1, który wcale nie był obłąkany, odcyfrował napisy na menhirach2 Dauków3,

na płytach nagrobnych Wożgorów, zbadał legendy i podania bobołazów. Wszystkie mówiły

o zaćmieniu w sposób pozostawiający mało wątpliwości. Czarne słońce miało zwiastować

rychły powrót Lilit i zagładę rasy ludzkiej. […]

– Brednia – powiedział wiedźmin. – A w dodatku nie do rymu. Wszystkie przyzwoite

przepowiednie są do rymu. Wiadomo powszechnie, o co szło wówczas Eltibaldowi i Radzie

Czarodziejów. Wykorzystaliście majaczenia szaleńca, aby umocnić waszą władzę. By rozbić

sojusz, popsuć koligacje, zamieszać w dynastiach, słowem, mocniej potargać za sznurki

umocowane do kukiełek w koronach. […]

Czarnoksiężnik milczał. Nieprawdziwe słońce na nieprawdziwym niebie nie przesunęło

się w kierunku zenitu, ale wiedźmin wiedział, że w Blaviken już zmierzcha. Poczuł głód.

– Geralt – powiedział Stregobor – kiedy słuchaliśmy Eltibalda, wielu z nas miał

wątpliwości. Ale postanowiliśmy wybrać mniejsze zło. Teraz ja ciebie proszę o podobny

wybór.

– Zło to zło, Stregoborze – rzekł poważnie wiedźmi wstając. – Mniejsze, większe,

średnie, wszystko jedno, proporcje są umowne a granice zatarte. […]

Jesteś wiedźmin, obrońca ludzi, których chronisz od Zła. A w tym przypadku Zło to

żelazo i ogień, które zaczną tu hulać, gdy staniemy przecie sobie. Nie wydaje ci się,

że proponuję mniejsze zło, najlepsze rozwiązanie? Nawet dla tego sukinsyna Stregobora.

Możesz go zabić miłosiernie, jednym pchnięciem, znienacka. Umrze, nie wiedząc, że umiera.

A ja mu tego nie gwarantuję. Wręcz przeciwnie. Geralt milczał. Renfri przeciągnęła się,

unosząc ręce do góry. […] Źródło: Andrzej Sapkowski, Mniejsze zło [w:] Ostatnie życzenie, Warszawa 1993, s.93- 104.

1. Z jakiego powodu Stregobor namawiał wiedźmina do czynu? Czym kierowała się Renfri

(Dzierzba)? 0 – 2

a) Stregobor …………………………………………………………..............…………………

b) Renfri …….………………………………………………………………………..............…

1 Eltibald – mag, czarodziej 2 Menhiry – kręgi kamienne 3 Daukowie – prawdopodobnie starożytne plemię

2

2. Zapisz co najmniej trzy motywy z baśni i bajek dla dzieci, które wykorzystuje A. Sapkowski

w opowiadaniu „Mniejsze zło”? 0 – 1

a) ………………………………………………………………………………………..............

b) ………………………………………………………………………………………..............

c) ………………………………………………………………………………………..............

3. Jakim określeniem ocenisz postawę wiedźmina wobec propozycji od Stregobora? 0 – 1

………………………………………………………………………………………...........…...

4. Wyjaśnij wyrażenie mniejsze zło. 0 – 1

……………………………………………………………………………………….............….

5. Przedstaw w punktach wydarzenia następujące po przedstawionych w tekście I.

Użyj równoważników zdań. 0 – 5

……………………………………………………………………………………….............….

……………………………………………………………………………………….............….

……………………………………………………………………………………….............….

……………………………………………………………………………………….............….

……………………………………………………………………………………….............….

……………………………………………………………………………………….............….

Tekst II

Bolesław Leśmian

ŻOŁNIERZ

Wrócił żołnierz na wiosnę z wojennej wyprawy,

Ale bardzo niemrawy i bardzo koślawy.

Kula go tak schłostała po nogach i bokach,

Że nie mógł iść inaczej, jak tylko w poskokach.

5] Stał się smutku wesołkiem, skoczkiem swej niedoli,

Śmieszył ludzi tym bólem, co tak skacząc, boli.

Śmieszył skargi hołubcem4 i żalu wyrwasem

I żmudnego cierpienia nagłym wywijasem.

Zwlókł się do swej chałupy: „Idź precz popod płoty,

10] Niepotrzebny nam skoczek w polu do roboty!”

4 Hołubiec – w tańcach ludowych: uderzenie obcasem o obcas z jednoczesnym podskokiem.

3

Pobiegł do swego kuma5, co w kościele dzwonił,

Lecz ten nie chciał go poznać i kijem postronił.

Podreptał do kochanki, a ta się zaśmiała

Ramionami, biodrami, wszystką mocą ciała!

15] „Z takim w łożu drygałą mam tańczyć do śmierci?

Ciała ledwo ćwierć miary, a skoków – trzy ćwierci!” […]

Więc poszedł do figury, co stała przy drodze:

„Chryste, na wskroś sosnowy, a zamyśl się srodze!

Nie wiem, czyja cię ręka ciosała wyśmiewna,

20] Lecz to wiem, że skąpiła urody i drewna.

Masz kalekie kolana i kalekie nogi,

Pewno skaczesz, miast chodzić, unikając drogi?

Taki z ciebie chudzina, takie nic z obłoków,

Że mi będziesz dobranym towarzyszem skoków.”

25] Chrystus, słysząc te słowa, zsunął się na ziemię,

Ów, co Boga wyciosał, bity bywał w ciemię!

Obie ręce miał lewe, obie nogi – prawe,

Sosnowymi stopami podziurawił trawę.

„Marna ze mnie sośnina, lecz piechur nie marny,

30] Przejdę wieczność piechtami, chociażem niezdarny.

Pójdziemy nierozłącznie, bo wspólna nam droga,

Będzie nieco człowieka, będzie nieco Boga.

Podzielimy się męką – podzielnać jest męka! –

Wszak ta sama nas ludzka skoślawiła ręka. […]

35] Ty podeprzesz mię ciałem, ja ciebie sośniną;

A co ma się nam zdarzyć, niech się zdarzy ino!”

I wzięli się za ręce i poszli niezwłocznie,

Wadząc nogą o nogę śmiesznie i poskocznie.

I szli godzin wieczystych nie wiadomo ile,

40] Gdzież bo owe zegary, co wybrzmią te chwile? […]

Skakali jako trzeba i jako nie trzeba,

Aż wreszcie doskoczyli do samego nieba! Żródło: Bolesław Leśmian, Poezje zebrane, oprac. J. Trznadel, Warszawa 2010, s. 220-221.

5 Kum – potocznie: sąsiad, kolega.

4

6. Wypisz te dwa epitety zawarte w pierwszym dwuwersie wiersza, które objaśniają, w jakiej

kondycji żołnierz wrócił z wojny i zastąp je przymiotnikami bliskoznacznymi? 0 – 2

Epitety: ........................................................................................................................................

Wyjaśnienie: ................................................................................................................................

7. Podaj trzy rzeczowniki opisujące sposób poruszania się żołnierza, który tak śmieszył innych.

Szukaj odpowiedzi w wersach 1-8. 0 – 1

.......................................................................................................................................................

8. Na podstawie definicji zawartej w tabeli poniżej, odszukaj w wersach 1-8 i podaj oksymoron

zastosowany w wierszu. 0 – 1

Oksymoron – związek frazeologiczny

obejmujący dwa opozycyjne znaczeniowo

wyrazy (antonim); wykluczające się.

.........................................................................

9. Jak po powrocie do domu żołnierz został potraktowany przez niektórych ludzi? Podaj nume-

ry wersów, w których znajduje się odpowiedź i własnymi słowami sformułuj przyczynę odrzu-

cenia żołnierza? 0 – 3

Bohaterowie Wersy

Przyczyna odrzucenia

ludzie ze wsi

kum

kochanka

10. Kto okazał się przyjacielem żołnierza i dlaczego? 0 – 1

.....................................................................................................................................................

11. Na czym polegało podobieństwo figury Chrystusa i żołnierza? Podaj dwa podobieństwa

wskazane przez poetę. 0 – 2

1) .................................................................... 2) .........................................................................

12. Frazeologizm nie w ciemię bity został przekształcony przez poetę do postaci: …bity bywał

w ciemię. Podaj znaczenie utrwalonego w języku związku składniowego i frazy użytej przez

poetę w wierszu? 0 – 2

nie w ciemię bity =

.......................................................................................................................................................

bity bywał w ciemię =

.......................................................................................................................................................

5

13. Dokonaj analizy słowotwórczej wyrazów, a następnie podaj znaczenie formantu. 0 – 2

Wyraz

pochodny

Wyraz

podstawowy

Temat

słowotwórczy

Formant Znaczenie formantu

chudzina

sośnina

14. Zanalizuj podane wypowiedzenie złożone. 0 – 2

a) Ponumeruj wypowiedzenia składowe.

b) Określ typy wypowiedzeń składowych.

c) Sporządź wykres obrazujący stosunki między wypowiedzeniami składowymi.

Nie wiem, czyja cię ręka ciosała wyśmiewna, lecz to wiem, że skąpiła urody i drewna.

15. Co znaczą użyte w wierszu neologizmy poetyckie? Objaśnij, uwzględniając wyrazy,

od których najprawdopodobniej zostały utworzone i podany kontekst. 0 – 3

Neologizm Znaczenie

kijem postronił

ręka wyśmiewna

ta sama ... skoślawiła ręka

16. Określ prawdziwość podanych w tabeli stwierdzeń. Zaznacz P, jeśli zdanie jest prawdziwe

lub F, jeśli jest fałszywe. 0 – 2

1. Wyrazy: kum, srodze, miast, wszystką, chociażem są w tekście

archaizmami.

P F

2. Oba podane rzeczowniki: chałupa, chudzina są nazwami

ekspresywnymi wyrażającymi współczucie.

P F

3. Czasowniki: zwlókł się, pobiegł, podreptał są w wierszu synonimami

czasownika iść.

P F

4. Zdania w mowie zależnej zaznaczono w tekście wiersza

cudzysłowem.

P F

6

Tekst III

— Stary przyjacielu, oddajże mi jedną przysługę: idź zaraz do żony mojej i powiedz jej

ode mnie…

Tu głos uwiązł na chwilę w gardle małemu rycerzowi.

— I powiedz jej ode mnie: Nic to! — dodał prędko.

Łucznik odszedł. Za nim wychodziło powoli wojsko.

Wołodyjowski siadł na konia i czuwał nad wymarszem. Zamek opróżniał się, ale

marudnie, z przyczyny zawadzającego gruzu i złamów.

Ketling zbliżył się do małego rycerza.

— Schodzę! — rzekł zaciskając zęby.

— Idź, jeno zwlecz, póki wojsko nie wyjdzie… Idź!…

Tu wzięli się w ramiona i przez pewien czas tak trwali. Oczy obydwom błyszczały

nadzwyczajnym światłem… Ketling skoczył wreszcie w kierunku lochów…

Wołodyjowski zaś zdjął hełm z głowy; chwilę spoglądał jeszcze na tę ruinę, na to pole

chwały swojej, na gruzy, trupy, odłamy murów, na wał i na działa, następnie podniósłszy oczy

w górę, począł się modlić…

Ostatnie jego słowa były:

— Daj jej, Panie, moc, by zaś cierpliwie to zniosła, daj jej spokój!…

Ach!… Ketling pospieszył się, nie czekając nawet na wyjście regimentów, bo w tej

chwili zakołysały się bastiony, huk straszliwy targnął powietrzem: blanki, wieże, ściany,

ludzie, konie, działa, żywi i umarli, masy ziemi — wszystko to porwane w górę płomieniem,

pomieszane, zbite jakby w jeden straszliwy ładunek, wyleciało w powietrze…

Tak zginął Wołodyjowski, Hektor Kamieniecki, pierwszy żołnierz Rzeczypospolitej. Źródło: H. Sienkiewicz, Pan Wołodyjowski, Warszawa 1996

17. Zatytułuj podany fragment powieści. 0 – 1

........................................................................................................................................................

18. Dlaczego Wołodyjowski zyskał miano Hektora Kamienieckiego? W uzasadnieniu podaj

źródło pochodzenia tej nazwy. 0 – 1

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

19. Wyjaśnij sens epitetu odnoszącego się do bohatera powieści: mały rycerz. 0 – 1

………………………………………………………………………….............………………..

20. Uzupełnij informację. 0 – 1

Żoną Michała Wołodyjowskiego była ..........................................................................................

21. Zaznacz właściwą odpowiedź. 0 – 1

Ketling był z pochodzenia

A. Szwedem.

B. Niemcem.

C. Szkotem.

D. Anglikiem.

7

22. Podaj, jaką funkcję pełni wielokropek w wypowiedziach bohatera, a jaką w wypowiedziach

narratora? 0 – 2

a) W wypowiedziach Wołodyjowskiego:

........................................................................................................................................................

b) W wypowiedziach narratora: ………………………………………………………………....

.......................................................................................................................................................

23. Wyjaśnij, jakie znaczenie miały ostatnie słowa Wołodyjowskiego, które chciał przekazać

żonie przez posłańca: „Nic to!”? 0 – 1

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

24. Podaj, jakie zdarzenie kończy powieść Henryka Sienkiewicza. 0 – 1

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

25. Napisz pracę stylistyczną na temat:

Czego o byciu żołnierzem dowiadujemy się z literatury?

Porównaj postawy bohaterów – żołnierzy (wiedźmina, żołnierza z wiersza Leśmiana

oraz Wołodyjowskiego z powieści Henryka Sienkiewicza. 0 – 10

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

8

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

...................................................................................................................................................................

9

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

.......................................................................................................................................................

10

BRUDNOPIS