Dżentelmenka nr 1 / 2012

8
dżentelmenka n a k ł a d 1 0 t y s . e g z . n r 1 / 2 0 1 2 4. bądź sexy - noś szpilki 5. śniadanie to podstawa 6. Hand made - odtrutka na kicz 7. prawidłowe karmienie

description

Numer pierwszy miesięcznika dla kobiet

Transcript of Dżentelmenka nr 1 / 2012

Page 1: Dżentelmenka nr 1 / 2012

dżentelmenka

dżentelmenka

dzentelmenka

dzentelmenka

dżentelmenka

dżentelmenka

dżentelmenka

dzentelmenka

dzentelmenka

dżentelmenkan a k ł a d 1 0 t y s . e g z . n r 1 / 2 0 1 2

4. bądź sexy - noś

szpilki

5. śniadanie to

podstawa

6. Hand made -

odtrutka na kicz

7. prawidłowe

karmienie

Page 2: Dżentelmenka nr 1 / 2012

2

dżentelmenka

dżentelmenka

dzentelmenka

dzentelmenka

dżentelmenka

dżentelmenka

dżentelmenka

dzentelmenka

dzentelmenka

dżentelmenka nr 1/2012

to my. twarde, ale kobieceW świecie pędzącym jak wa-riat przed siebie, gdzie zaciera-ją się oczywiste granice, zanik-nął też podział na białe i czar-ne. Są dziesiątki odcieni szaro-ści, ale nie ma tego porządku świata znanego z przeszłości.

I w tym pędzącym pocią-gu gdzieś przed siebie, jeste-śmy my. Kobiety z tłoczonym w dzieciństwie przez disney-'owskie bajki ideałem księż-niczki mającej tylko umiejęt-

nie pić herbatę i być damą. Tymczasem na co dzień mu-simy gryźć, drapać, a przede wszystkim nie poddawać się w walce z prozą życia oblewa-jącą nas błotem z każdej stro-ny. Każda z nas toczy swój we-wnętrzny bój ze światem, choć za pomocą przeróżnych skraj-nie różnych metod. Czasem spokojem. Czasem krzykiem.

Ale staramy się w tym wszyst-kim zachować styl, grację, kla-

sę, by nie zatracać swojej ko-biecej natury. Nawet brodząc we wszechobecnym pośniego-wym błocie, czynimy to z nie-zwykle kobiecą gracją. Jeste-śmy stanowcze, choć rozma-zuje się nam tusz na tanich ro-mansidłach. Przenosimy góry, zarządzamy naszym małym światem zwanym często M4, i chyba bliżej nam do wróżek niż dam, bo czego dotkniemy pragniemy zmieniać w piękne. Odkurzamy mieszkania po-

zbywając się smętnej prozy ży-cia, bo nie pozwolimy sobie dmuchać w kaszę. To jesteśmy my: dżentelmenki. Konkretne, twarde, ale przy tym zawsze kobiece.

Lada dzień Walentynki. Przez jedne znienawidzone, przez inne upragnione. Niezależ-nie od opcji mam nadzieję, że wszystkie spędzimy go w do-brym towarzystwie. A przynaj-mniej takim, które na te parę

godzin rozpostrzy nad naszy-mi głowami skrzydła ochron-ne, byśmy mogły choć na chwilę zapomnieć się i dać wciągnąć w wir chwili. Nieza-leżnie od tego, czy będzie to namiętny taniec na parkiet dyskoteki. Czy leniwe wylegi-wanie się na kanapie przed te-lewizorem. Tego wszystkim nam życzę.

Uśmiechnię[email protected]

Słowo wStępu: powiedzmy to sobie szczerze. wszystko się zmienia - ewoluuje.

Nawet brodząc we wszechobecNym pośNiegowym błocie, czyNimy to z Niezwykle kobiecą gracją. jesteśmy staNowcze, choć rozmazuje się Nam tusz Na taNich romaNsidłach.

Wszelkie praWa zastrzeżone

www.dzentelmenka.pl

[email protected]

Gliwicie, ul. Hutnicza 28

zadzwoń po reklamę

tel. 503 918 904

"kosmetyka z pasjĄ " ul. Świętojańska okazji Walentynek ufundowała ul. Świętojańska 29, 44-100 Gliwcetel. 032 724 26 90, 502 950 012

Trzy bONy UPOMINKOWe W POSTACI zAbIeGóW KOSMeTyCzNyCh o wartości 120,00 zł dLA NASzyCh KLIeNTeK Aby je zdobyć, należy zadzwonić we wtorek (14 lutego) o godzinie 9.00 pod numer 503 918 904

bony będą do odebrania w lokalu: bISTrO przy ul hutniczej 28 w godzinach 8.00- 20.00

dżentelmenka

dżentelmenka

dzentelmenka

dzentelmenka

dżentelmenka

dżentelmenka

dżentelmenka

dzentelmenka

dzentelmenka

dżentelmenka

W tym wydaniu mamy dla Was zaproszenia na dwie ciekawe imprezy. Wystarczy odpowiedzieć na proste pytania i zarezerwować trochę czasu na zabawę.

- dLA MAM z POCIeChAMI

spektakl „Koziołek Matołek” z warszawskiego Teatru na Woli.10 marca 2012, g.12.00 – sala GTM ( 1 podwójne zaproszenie)10 marca 2012, g.16.00 – sala GTM ( 1 podwójne zaproszenie)

Pytanie: Jak nazywa się autor przygód Koziołka Matołka ? rozwiązanie zabawy we wtorek o godz. 9.30 pod nr telefonu 503-918-904

- dLA PAń z OSObą TOWArzySząCą

koncert irlandzki w wykonaniu zespołu beLTAIN z udziałem tancerzy z formacji Comhlan i niemieckiego wirtuoza harfy – Jochena Vogela.18 marca 2012, g.19.00 – Kino AMOK – Scena bajka (2 podwójne zaproszenia)by je zdobyć należy zadzwonić we wtorek o godz. 10.00 pod nr telefonu 503-918-904

Szczegółowe informacje o wymienionych imprezach oraz całym repertuarze GTM znaj-dziecie na stronie: www.teatr.gliwice.pl

bezpłatnezaproszeniadO TeATrU

Studio KoSmetyczne GLAmouRul. Sieronia 10, (oS. WaryńSkiego), 44-121 gliWiceTelefon: 506-107-199, www.glamour.gliWice.ple-mail: [email protected]

Studio kosmetyczna Glamour z okazji Walentynek ufundowało

Trzy bONy UPOMINKOWe W POSTACI zAbIeGóW KOSMeTyCzNyCh o wartości 120,00 zł dLA NASzyCh KLIeNTeK Aby je wygrać, należy zadzwonić we wtorek (14 lutego) o godzinie 10.30 pod numer 503 918 904. bony będą do odebrania w lokalu: bISTrO przy ul hutniczej 28 w godzinach 8.00- 20.00

Page 3: Dżentelmenka nr 1 / 2012

Słowo wStępu: powiedzmy to sobie szczerze. wszystko się zmienia - ewoluuje.

Page 4: Dżentelmenka nr 1 / 2012

4

dżentelmenka

dżentelmenka

dzentelmenka

dzentelmenka

dżentelmenka

dżentelmenka

dżentelmenka

dzentelmenka

dzentelmenka

dżentelmenka nr 1/2012

Codziennie towarzyszą nam dzie-siątki gadżetów, które przynoszą szczęście, dzięki którym zdajemy egzaminy, czujemy się lepiej - spe-cjalne długopisy, maskotki, apasz-ki albo piosenki. Mówimy nawet: to taki mój fetysz. Dla wielu ko-biet fetyszem są także wysokie obcasy!

Kobiecość w pełnej krasieSzpilki są atrybutem kobiecości. Są zawsze na topie, jako idealny dodatek do letniej sukienki i zna-czący element jesienno-zimowej garderoby. Pasują i do jeansów i do krótkich spódniczek. Każda kobieta w takich butach, wygląda bardziej atrakcyjnie.

obcaSy a imageW butach na wysokich obcasach prostują się plecy, a dzięki temu i biust poprawia się wygląd na-szej sylwetki. Chodzimy wolniej i stawiamy bardziej kobiece kroki. Nogi wydają się dłuższe, sylwetka smuklejsza, a to dodaje pewności siebie. Osoby wyższe, szczuplej-sze są postrzegane jako bardziej atrakcyjne i kompetentne. Tak też się zaczynają czuć, gdy z perspek-tywy kilkunastu centymetrów, cały świat zdaje się leżeć im u stóp.

Samopoczucie na obcasachKobieta w szpilkach czuje się le-piej, częściej się uśmiecha i przy-kuwa męskie spojrzenia. Pra-wie 90% ankietowanych męż-czyzn uważa, że bardziej podo-bają im się kobiety w butach na obcasie, niż te w trampkach czy mokasynach, które cenią wygo-dę i styl sportowy. W sportowych butach czujemy się niezależne ale to w szpilkach zdajemy się potrze-bować silnego męskiego ramienia, wsparcia, które tak lubią ofiaro-wywać nam panowie.

zmySłowy chód a zdrowiePoza tym szpilki dają niesamowite uczucie, jakbyśmy nieomal uno-

siły się nad ziemią. Ale takiego kroku motyla trzeba się nauczyć. „Specjalistki” od szpilek twierdzą, ze wystarczy odpowiednio rozło-żyć ciężar ciała i nie stawiać sto-py na pięcie, aby czuć się pewnie w każdej sytuacji nawet na wyso-kim obcasie. Trudno nie zgodzić się z oczywistym faktem, że szpil-ki, to nie są najwygodniejsze buty na świecie. Nawet w tych drogich, od najlepszych projektantów, cza-sem da się wytrzymać tylko kil-ka godzin. Lekarze sądzą, że czę-ste chodzenie na wysokich obca-sach jest niezdrowe i odradzają codzienne wkładanie ich do pra-cy. Długotrwałe noszenie szpi-

lek może spowodować osłabienie mięśnia łydki, uszkodzenie stopy, a z czasem też deformację ścięgna Achillesa. Nie znaczy to wcale, że kobiety mają całkowicie zrezy-gnować z chodzenia w szpilkach. Bardzo wysokie szpilki można za-kładać sporadycznie, na wyjątko-we okazje. A na co dzień, warto chodzić na nieco niższym i grub-szym obcasie lub na równie sek-sownych i modnych koturnach. Nie wszystkie obcasy niszczą sto-py w takim samym stopniu. Orto-pedzi uważają, że, jeśli obcasy nie przekraczają 5cm, można je nosić bez ograniczeń. A te wyższe, od

czasu do czasu i z umiarem.

SpoSób na facetaNiedługo Walentynki, a Ty z pew-nością chcesz wyglądać zjawisko-wo, ponętnie a przede wszystkim bardzo kobieco. Warto tego dnia wprowadzić do garderoby choć jeden element w kolorze miłości, który podkreśli gorącą atmosferę. Na randkę z ukochanym czy im-prezkę z przyjaciółmi koniecznie załóż wysokie, czerwone szpilki, które znakomicie wydłużą Twoje nogi, dodadzą Ci seksapilu i spra-wią, że żaden facet się Tobie nie oprze. Niemniej jednak ze wzglę-du na polską zimową aurę, bar-dziej komfortowe, ale równie sek-sowne mogą okazać się zmysło-we botki.

nieodzowna torebKaJeszcze jednym atrybutem kobie-ty jest torebka. Mężczyźni często naigrawają się z torebek kobiet, w których nic nie możemy zna-leźć. Ale! Torebka to dodatek, któ-ry nadaje charakteru całemu stro-jowi, a przy tym mieści wszyst-kie gadżety, które mogą nam się przydać, czy podczas szalonej im-prezy, czy upojnej walentynkowej nocy. Z jednej strony - praktycz-ny schowek na rzeczy osobiste, które nosimy ze sobą, z drugiej - ozdoba i element stroju. Dla-tego też chcemy, żeby współgra-ła z naszym ubiorem, w szczegól-ności na imprezach i specjalnych okazjach, ale również w życiu co-dziennym. Generalnie torebka powinna pasować do całego stro-ju, ale przede wszystkim dobiera się ją do butów. Klasyczne zasa-dy mówią, iż torebka ma być do-kładnie w tym samym kolorze, co buty. Obecnie od tej zasady się odchodzi, pozwalając na wię-cej szaleństwa i fantazji. Nie moż-na jednak zapomnieć, iż nawet je-żeli torebka nie ma tego samego odcienia co buty, powinna z nim współgrać. Wtedy stworzy wspa-niały i niezapomniany efekt, który stanie się ozdobną naszego stroju.(acha)

bądź Sexy – noś SzpilKipodkreślamy kobiece atuty

AnAcondA2 ul. Matejki 14 w Gliwicach

www.sklep-anaconda.pl

ekskluzywne obuwie

oraz Galanteria

artyKuł powStał we wSpółpracy z

Na raNdkę z ukochaNym czy imprezkę z przyjaciółmi koNieczNie załóż wysokie, czerwoNe szpilki, które zNakomicie wydłużą twoje Nogi, dodadzą ci seksapilu i sprawią, że żadeN facet się tobie Nie oprze. NiemNiej jedNak ze względu Na polską zimową aurę, bardziej komfortowe, ale rówNie seksowNe mogą okazać się zmysłowe botki.

Page 5: Dżentelmenka nr 1 / 2012

dżentelmenka

dżentelmenka

dzentelmenka

dzentelmenka

dżentelmenka

dżentelmenka

dżentelmenka

dzentelmenka

dzentelmenka

dżentelmenka5dzentelmenka.pl

śniadanie to podStawajak zachować zdrowie i nie przytyć zimĄ

Poranny pośpiech i obawa przed spóźnieniem się do szkoły lub pracy powodują, że wielekobiet marginalizuje rolę śniadania w co-dziennej diecie. Równie często re-zygnujemy ze śniadań „w trosce” o zachowanie smukłej sylwetki. Nic bardziej błędnego! Śniada-nie jest podstawowym posiłkiem w ciągu dnia.

rola śniadania.Po przebudzeniu potrzebujemy składników odżywczych, które dostarczą nam energii po cało-nocnej głodówce. Śniadanie po-winno się zjeść w ciągu godziny od przebudzenia, ponieważ wła-śnie wtedy uczucie głodu jest naj-większe. Kiedy odczuwamy głód to brakuje nam energii, jesteśmy zmęczone i rozdrażnione. Do-brze skomponowane śniadanie nas rozbudzi, pobudzi do dzia-łania i stawienia czoła wszelkim obowiązkom, wspomoże koncen-trację i pozytywnie wpłynie na na-szą przemianę materii. Niejedze-nie śniadań może być również przyczyną problemów z utrzyma-niem szczupłej sylwetki – nasz or-ganizm będzie chciałwynagrodzić sobie całodzienny wysiłek zwią-zany z porannym głodemprowo-

kując wieczorne obżarstwo, a to – jak wiadomo –bezpośrednio po-wodujetycie.

śniadanie a zimowa aura.Szczególnie niebezpieczne jest pomijanie śniadań w sezonie je-sienno-zimowym. Gdy na ze-wnątrz królują niskie temperatury ipada śnieg, a o infekcję wirusową nietrudno, zapotrzebowanie orga-nizmu na energię, potrzebną do utrzymania właściwej temperatu-ry ciała, jestwiększe niż w okresie wiosenno-letnim. Lekarze prze-konują, że jedzenie śniadania za-pobiega przeziębieniom.Nie mu-simy również obawiać się o wagę, ponieważ spalanie tłuszczu naj-szybsze jest właśnie rano. Dlate-go, aby wyrównać bilans cieplny i zachować naturalną odporność, poranny posiłek powinien dostar-czać niezbędną ilość kalorii i wi-tamin, najlepiej w postaci ciepłej i sycącej. Dobrym przykładem takiego śniadania jest zalana cie-płym mlekiem mieszanka płat-ków pszennych, owsianych i jęcz-miennych z owocami, bakaliami, łyżeczką siemienia lnianego, łyż-ką miodu i szczyptą cynamonu. A w wersji nie na słodko - omlet z

dwóch jaj na parze, z dodatkiem ciemnego pieczywa i sałatki z po-midora, ogórka, papryki i cebuli.

jaK SKomponować odpowiedni poSiłeK?Zaleca się, by śniadanie mia-ło 40% udziału kalorycznego w całodziennym odżywianiu, czy-li było nawet bardziej obfite niż obiad. Przede wszystkim, powin-no dostarczać dużej dawki wę-glowodanów złożonych, któ-re łagodnie dostarczają energii na długo (np. w postaci pieczy-wa razowego czy müsli). Rów-nie ważne są produkty zawiera-jące białko i wapń, przykładowo:

jogurt, kefir, mleko i biały ser, które zapewnią uczucie sytości. Śniadanie powinno być także bo-gate w witaminy, dlatego podczas porannego posiłku nie zapomi-najmy o warzywach i owocach. Istotne są produkty zawierające witaminy A, C i E, takie jak: pa-pryka, pomidory, brukselka, bro-kuły, seler naciowy, grejpfruty, pomarańcze, melony i kiwi, któ-re pomagają wykorzystać energię z pożywienia i pobudzają system odpornościowy. Zimą potrze-bujemy także witamin z grupy B, wspomagających odporność i mających działanie antydepre-syjne, które znajdziemy na przy-kład w: rybach, wołowinie, faso-li, ziarnach, kiełkach, orzechach. Natomiast chrom, obecny m. in. w jajach, brokułach, kukurydzy i zielonym groszku, zahamuje ty-pową dla zimowej pory, chęć się-gnięcia po „coś słodkiego” w cią-gu dnia.

Zgodnie z chińskim powiedze-niem: „Śniadanie jedz jak cesarz, obiad jak szlachcic, a kolację jak żebrak”, pamiętajmy, iż śniada-nie jest najważniejszym posiłkiem każdego dnia.(acha)

Wstąp do BIstRo ul. HutNICZA 28 pRomoCyjNe CeNy

NIe tRAć CZAsu NA śNIAdANIe W domu.

śNiadaNie powiNNo się zjeść w ciągu godziNy od przebudzeNia, poNieważ właśNie wtedy uczucie głodu jest Największe. kiedy odczuwamy głód to brakuje Nam eNergii, jesteśmy zmęczoNe i rozdrażNioNe.

fot.

:sxc

.hu

zareklamuj się

zadzwoń:tel. 503 918 904

Page 6: Dżentelmenka nr 1 / 2012

6

dżentelmenka

dżentelmenka

dzentelmenka

dzentelmenka

dżentelmenka

dżentelmenka

dżentelmenka

dzentelmenka

dzentelmenka

dżentelmenka nr 1/2012

hand made - odtrutKa na Kiczdlaczego warto postawić na ręcznie robionĄ biżuterię, ubrania, dodatki... czyli na inne niż sprzedawane masowo produkty, których jakość czasami pozostawia nam wiele do życzenia.

Hand made czy też ręcznie ro-biona to nazwy trendu, który jakiś czas temu pojawił się w Polsce. W skrócie chodzi o to, że zaczęto stawiać na własną ręcznie robioną biżuterię, ubra-nia, dodatki etc. niż na sprze-dawane masowo produkty, któ-rych jakość czasami pozostawia nam wiele do życzenia.

Głównie widzimy, że w Inter-necie pojawiają się duże por-tale będące jednocześnie ga-leriami-sklepami internetowy-mi, sprzedającymi w imieniu ar-tystów ich wyroby. Po prostu sztuka przeniosła się z realnego sklepu wprost tam, gdzie ludzie spędzają, swój czas. Nie ma w tym nic złego, wręcz przeciw-nie ułatwia to młodym, zdol-nym przekazanie szerszej wi-downi swojej twórczości, którą w normalnych warunkach cięż-ko by było „wstawić” do skle-pu „na rogu” czy też przebić sie jako nowy projektant do du-żej sieciówki, poza tym nie ma się co oszukiwać, hand made, to coś co jest jedyne w swoim rodzaju, zazwyczaj w pojedyn-czych sztukach, a i tak te czymś się różnią, co generalnie stawia osobę, zajmujacą się tym trosz-kę na straconej pozycji.

Jeżeli chodzi o definicje sztu-ki hand made, to tak na praw-dę chyba jej nie ma. Każdy, kto ma z tym do czynienia wie, że to on sam tworzy taką definicję, rzeczami, wychodzącymi spod jego dłoni. Kolczyki, torebka, będące sygnowane nazwiskiem

autora, mają w sobie część nie-go samego, przez to, że robi to sam wkłada tam oprócz pracy, również dużo serca, zależy mu aby dany naszyjnik został „do-pieszczony” w każdym calu. By kobieta, będaca jego klientką wiedziała, że na szyi nosi coś wyjątkowego. Oprócz drob-nych elementów w postaci sze-roko pojętej garderoby, może-my zauważyć że rękodzieło tra-fiło już do wnętrz. Ozdabia się ściany, czy też po prostu sto-suje się meble drobne akceso-ria, wykonane na zamówienie, przez kogoś kto robi je we wła-snej pracowni, i że prawdopo-dobnie tego nie powtórzy, bo jest to dla niego formą sztuki użytkowej.

Obecnie mamy dużo osób zaj-mujących się swoim rękodzie-łem, część pewnie nadal tworzy do szuflady lub dla znajomych, z kolei są też ludzie sprzedają-cy, na małą lub dużą skalę. Do

tej drugiej grupy, ciężko jest się dostać. Ceny wyrobów sa za-zwyczaj dużo większe niż po-dobnego masowego produktu. Coś co jest unikatowe i może-my powiedzieć z czystym su-mieniem, że mamy to tylko my albo, nasza rzecz jest numero-wana, limitowana jest bardziej cenione niż, to co mają wszyscy i oglądając się na ulicy widzimy, 3 jednakowe torebki.

Bardzo popularnym materia-łem, z którego tworzy się np. biżuterię jest Fimo – masa ter-moutwardzalna lub też filc. Ten drugi jest również stosowany, gdy mamy do czynienia z to-rebkami lub innymi dodatkami. Bardzo często możemy zoba-czyć, kolczyki wykonane meto-dą soutache, łączącą korale, ka-mienie szlachetne lub inne ele-menty ze sobą za pomocą sznu-reczków. Czasami też stosu-je się zupełnie z pozoru niepa-sujące do siebie materiały, by w efekcie końcowym uzyskać coś zupełnie nowego, indywidual-nego.

Istotą ręcznio robionych przed-miotów jest to by oprócz ład-nego wyglądania, dawały nam poczucie, że są jedyne w swo-im rodzaju, oraz że mają wyso-ką jakość wykonania. Czasami jednak należy liczyć się z tym, że są to produkty delikatne i na-leży o nie dbac trochę bardziej. Ale wydaje mi się, że nasze po-święcenie się opłaca i że dzię-ki temu mamy w domu kawałek dobrej jakości sztuki.

ArTyKUł POWSTAł We WSPółPrACy z

kolczyki, torebka, będące sygNowaNe Nazwiskiem autora, mają w sobie część Niego samego, przez to, że robi to sam wkłada tam oprócz pracy, rówNież dużo serca, zależy mu aby daNy NaszyjNik został „dopieszczoNy” w każdym calu.

Page 7: Dżentelmenka nr 1 / 2012

dżentelmenka

dżentelmenka

dzentelmenka

dzentelmenka

dżentelmenka

dżentelmenka

dżentelmenka

dzentelmenka

dzentelmenka

dżentelmenka7dzentelmenka.pl

to, czy dziecko będzie karmione piersiĄ, nie powinno być przedmiotem niczyjej oceny.

prawidłowe KarmienieDecyzja należy do rodziców dziecka. I nie jest miernikiem ich miłości. Teoretycznie spra-wa jest prosta. Najlepszy po-karm dla niemowlęcia w pierw-szym półroczu życia to mle-ko mamy. Jeśli kobieta nie może lub nie chce karmić piersią, ma-luchowi podaje się odpowiednie do wieku i potrzeb mleko mo-dyfikowane. W praktyce mat-ka jest poddawana skrajnie roz-bieżnym naciskom. Zmęczona porodem, niewyspana, czasem zagubiona (szczególnie jeśli to jej pierwsze dziecko) nie potra-fi zdystansować się do "dobrych rad" udzielanych przez otocze-nie. Potrzebuje spokojnego, mą-drego wsparcia rodziny, położ-nej, zaufanego pediatry. Nieste-ty, właśnie wtedy często poznaje na własnej skórze wady systemu opieki zdrowotnej. Nawet w re-nomowanych placówkach moż-na spotkać się z przedpotopo-wymi opiniami dotyczącymi kar-mienia piersią. Dawno obalone teorie pociągają za sobą niesku-teczne rady. Rady nie pomagają, dziecko płacze, a mama czuje się bezradna i - co gorsza – niekom-petentna.

Karmienie i ideologiaNa matkę niemowlęcia naciskają dwa "stronnictwa". Z jednej stro-ny jest - słuszny skądinąd - trend do promowania naturalnego kar-mienia. Tak, mleko matki jest dla niemowlęcia idealne. Karmie-nie piersią jest niepowtarzalnym

sposobem zaspokajania głodu, ale także nawiązywania więzi, ro-zumienia potrzeb dziecka, dosto-sowywania się do siebie dwóch ciał dotąd połączonych w jedno. Przynosi korzyści i dziecku, i ma-mie. Zwolennicy karmienia natu-ralnego często traktują je jednak niemal jak dogmat. Bywa, że za-pał nieco ich ponosi i mamy kar-miące butelką uważają za gor-sze, słabsze, nieświadome. Dru-ga strona to rynek mleka mody-fikowanego. Producenci prześci-gają się w opracowywaniu coraz lepszych receptur sztucznego po-karmu, mają warunki do promocji i potwierdzone badaniami dowo-

dy, że ich produkt jest bezpiecz-ny i wartościowy. Prawo zabrania promowania mleka początkowe-go, ale w reklamach mleka następ-nego otrzymamy (choćby wynika-jący ze zdjęcia) przekaz, że dziec-ko karmione butelką będzie zdro-we, syte i zadowolone.

do namySłuNie zamierzamy deprecjonować żadnego rozsądnego, dopuszcza-nego przez lekarzy sposobu kar-mienia niemowlęcia. Zanim zde-cydujecie, może zechcecie roz-ważyć kilka kwestii - to podpo-wiedź oparta o doświadczenie rodziców karmiących zarówno

naturalnie, jak i mlekiem mody-fikowanym.1. Decyzja należy do kobiety.

W tej akurat sprawie tata dziecka ma mniej do powiedzenia, choć jego wsparcie, akceptacja i po-moc są dla partnerki bardzo waż-ne. Ale to kobieta wie, czy kar-mienie piersią jest dla niej dobrym wyborem. Nie należy tu kierować się naciskami osób postronnych. Warto natomiast posłuchać opi-nii zaufanego pediatry i rozsąd-nego doradcy laktacyjnego - fa-chowa rada może pomóc opa-nować sytuację kryzysową, a wte-dy łatwiej podjąć trafną decyzję.

Zanim mama zdecyduje się od-stawić dziecko od piersi, powin-na też przemyśleć swoją decyzję. Czy karmienie piersią traktuje jak powinność, czy to raczej jej oso-biste pragnienie? Czy przejście na butelkę byłoby porażką, czy wy-zwoleniem? Nie ma tu dobrych i złych odpowiedzi - jest próba wybadania, czy wybór będzie do-bry dla mamy.

2. "Dobro dziecka" dotyczy nie tylko jakości karmienia.

Często słyszy się, że mama powin-na coś zrobić "dla dobra dziecka". Owszem, to dobro jest najważ-

niejsze. Ale składa się na nie wie-le spraw. Dziecko musi czuć się kochane, akceptowane, musi mieć spokojną, pewną siebie matkę, która dobrze czuje się w swej roli.3. Karmienie butelką nie jest "pój-ściem na łatwiznę".

Tak mówią czasem zwolenni-cy karmienia piersią. Nie mają ra-cji. Karmienie butelką jest drogie i kłopotliwe...4. Sposób karmienia nie przesądza o przyszłości dziecka.

Dzieci karmione butelką nie otrzy-mują przeciwciał wzmacniających odporność, mogą częściej zapa-dać na infekcje, są bardziej nara-żone na nadwagę i próchnicę. Ale jeśli jesteśmy tego świadomi i bę-dziemy odpowiednio dbać o zdro-wie dziecka, maluch może rozwijać się wzorcowo.

naśladując ideałKarmienie piersią jest dozna-niem niepowtarzalnym dla mamy i dziecka, ale można je naślado-wać. Warto zadbać o spokój i in-tymność, przytulić dziecko do na-giej skóry, pozwolić słuchać bi-cia serca, wdychać zapach piersi. Niech pozycja do karmienia bu-telką zapewnia bliskość i umoż-liwia patrzenie sobie w oczy. Bu-telka i smoczek, które podajemy maluchowi, powinny jak najlepiej imitować kształt sutka, pozwalać na zbliżony układ ust i języka nie-mowlęcia, podobną pracę jamy ustnej i mięśni twarzy.

artykuł przygotowany Przez eKSPerTóW ze SKLePU LILU

44-100 Gliwice, ul. zwycięstwa 53A, Tel. +48 691 725 775

www.li-lu.pl

SyStemy centralnego odkurzania.Idealna czystość I cIsza w trakcIe sprzątanIa – to komfort dla twojej rodzIny

arcz-b tel.: 503 357 700

fot.

:sxc

.hu

Page 8: Dżentelmenka nr 1 / 2012

Nowe samochody bez lImItu kIlometrów, najnIższe ceny

Ul. Łabędzka 23, 44-100 Gliwice Tel. 32 231 22 22 Gsm . 502 315 924

VictoriaWypożyczalnia SamochodóW oSoboWych i doStaWczych GliWice, KatoWice, pyrzoWice

Kraina Urody i relaKsU Ul.K.MarKsa 11 (Hotel labędy) tel. 501 34 97 97

www.gabinet-sabina.pl

KRAINA URODY I RELAKSU

PROPONUJE WYJĄTKOWĄ WALETYKOWĄ OFERTĘ

„PROMOCJA DLA DWOJGA”

Odwiedź nas z mamą, koleżanką , mężem lub z inną bliską osobą , a otrzymacie 10% rabatu

na wybrany przez was zabiegi pielęgnacyjne.

Zapraszamy · Promocja trwa do 29.02.2012 r.

·

Kraina Urody I Relaksu (Hotel Łabędy)www.gabinet-sabina.pltel. 501 34 97 97

VictoriaoGrodzenia, bramy i KoStKa bruKoWa

produKcja

ogrodzenIa I bramy, kosze

gabIonowe,

Sprzedaż

kamIeń naturalny I kostka

brukowa semmelrock.

produKcja

wyrobów dekoracyjnych

małej archItektury:

- kominki

- Fontany

- grIlle ogrodowe

- stoły I ławkI ogrodowe

- altanki

- murki ozdobne

tel. 32 231 22 22 gSm . 502 315 924ul. łabędzka 23, 44-100 glIwIce

realizacja WłaSnych projeKtóW

potrzebujesz gotówki ?

Nie możesz dostać kredytu? BaNk Ci odmówił?

Pożyczki bez BIK-u

możliwość odroCzeNia rat do 3 miesięCy

!!! uwaga !!!gwarantujemy

wysoKą Przyznawalność

nawet do 75 roku życia!

- 664 732 963 - 32 230 39 27