Dodatek 47/2009 (69)

16
Gazeta bezpłatna nakład: 14 000 egz. 25.11.2009 - 02.12.2009r. nr 47 (69) Ponad rok temu na czteropa- smówce wiodącej z Leszna do Ry- dzyny doszło do tragicznego wy- padku. Zginął instruktor nauki jazdy, który chciał zjechać z „Piąt - ki” w wąską drogę, prowadzącą do Osady Leśnej Dąbcze. Po tej tragedii policjanci wnioskowali o zabezpieczenie feralnego skrzyżo- wania. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przychyliła się do wniosku. Drogę przedzie- lono plastikowymi słupkami, a na wjeździe z osady postawiono znak nakazujący jazdę w prawo, w kierunku Leszna. Niewątpli - wie słuszne z punktu widzenia jeżdżących główną szosą rozwią- zanie znacznie skomplikowało jednak życie mieszkańcom Osady Leśnej Dąbcze. - Proszę zobaczyć, jak miesz- kamy – mówi emerytowany le- śnik Bogusz Raszke i zaprasza na przejażdżkę swoją terenową vitarą. Gdy proponuję, że podja- dę swoją osobówką, uśmiecha się z politowaniem. - Tym pan nie da rady – stwierdza. Jeszcze na „Piątce” pokazuje znak z wykrzyk- nikiem. - Zdoła pan przeczytać? – pyta o tabliczkę pod trójkątem. Nie zdołałem. - Nikt przy 80-90 kilometrach na godzinę nie da rady – mówi Raszke – a przecież tu potrafią je- chać znacznie ponad setkę. Vitara hamuje i wtedy widzę, przed czym ostrzega znak. Cytuję: „Poprzecz- ny ruch pieszych”. - Tu jest przystanek autobu- sowy i ludzie od nas przechodzą do niego przez drogę – wyjaśnia mój przewodnik. Przechodzą bez żadnego przejścia, żadnych pa- sów. Jedyne ich zabezpieczenie to własny refleks i właśnie znak z wykrzyknikiem i niewyraźnym, enigmatycznym napisem. Z czteropasmówki do osa- dy zjechać się nie da. To skutek zmian wprowadzonych po wy- padku instruktora z „elki”. - Po- jedziemy inaczej – mówi Raszke. Zjeżdżamy z „Piątki” koło stacji benzynowej, a potem skręcamy w polną drogę. Już wiem, dla- czego pan Bogusz skrzywił się na propozycję, że dojadę. Moje audi po 50 metrach zakopałoby się w kałuży albo zawisło na jakiejś muldzie. W terenówce też trzęsie niemiłosiernie. Wreszcie dojeż- dżamy do Osady Leśnej. Mieszka tam dwanaście rodzin, głównie byli i obecni leśnicy. Już wkrót - ce mieszkańców będzie więcej, po sąsiedzku wydzielono działki budowlane, powstają nowe rezy- dencje. Jedziemy dalej, wreszcie dojeżdżamy do „Piątki” od strony przysiółka. Pan Bogusz wychodzi z samochodu i podchodzi do zna- ków drogowych. Na górze STOP, poniżej nakaz jazdy w prawo. Rozkłada ręce. - To jest największy nasz kło- pot – mówi, pokazując na znaki. Z osady wyjechać można tylko w prawo, a na „Piątce” nie można zawracać. Mieszkańcy mając trzy kilometry do Rydzyny, muszą do niej jechać przez Leszno, zmie- niając kierunek ruchu na Ron- dzie Sybiraków. Przejeżdżają więc 15 kilometrów – jadąc do pracy, na zakupy czy wożąc dziecko do szkoły lub przedszkola. - Piętnaście kilometrów nieraz dwa, trzy razy dziennie – skarży się Raszke. Pytam, czy nie można doje- chać do Rydzyny jakoś inaczej. - Pozostaje ta polna droga, któ- rą jechaliśmy – odpowiada. Jest jeszcze droga do Dąbcza – w rów- nie opłakanym stanie. Mieszkań- cy skarżą się, że ich wnioski do Urzędu Miejskiego pozostają na razie bez odpowiedzi. - W gminie mówią, że to nie oni zamknęli mam wyjazd na „Piąt - kę” – mówi Raszke. Pytamy więc władze Rydzyny. - Znam temat – odpowiada wiceburmistrz Łukasz Bartkowiak – już w tym roku po- lna droga miała być utwardzona przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Takie było przynajmniej zapewnienie przy okazji zmiany organizacji ruchu. Jednak na zapewnieniu się skoń- czyło. Władze Rydzyny przypo- mniały władzom GDDKiA o tym w zeszłym tygodniu, podczas roz- mów w sprawie przyszłorocznej modernizacji odcinka Leszno-Ry- dzyna. - Teraz zobowiązali się do po- łożenia na polnej drodze destruk- tu, czyli zużytego asfaltu, który zostanie po remoncie – mówi Bart - kowiak. Wiceburmistrz obiecał też, że jeszcze przed zimą gminne służby postarają się wyrównać największe dziury. Jednak na po- wrót do rozwiązania sprzed roku, czyli dojazdu do Rydzyny cztero- pasmówką mieszkańcy Osady Leśnej Dąbcze mogą zapomnieć – bezpieczeństwo jest tu prioryte- tem. (jad) Do Rydzyny muszą jeździć przez Leszno Utrapienie Osady Leśnej Z Osady Leśnej Dąbcze do Rydzyny są trzy kilometry. Jednak mieszkańcy tego osiedla, żeby do Rydzyny dojechać, muszą pokonać aż piętnaście kilometrów, w dodatku przez… Leszno. Stało się tak po zmianie organizacji ruchu na krajowej „Piątce”. Zamknięto im wyjazd na Rydzynę, skazując na koszmarny objazd. Wszystko dla poprawy bezpieczeństwa. Alternatywą jest przejazd drogą gruntową, jednak to ekstremalna wyprawa tylko dla samochodów terenowych. W NUMERZE: Świńska grypa w Lesznie Grypa A/H1N1 nie ominęła naszego re- gionu. Do leszczyńskiego szpitala trafiła 22-letnia kobieta, u której badania potwier - dziły obecność groźnego wirusa. s. 2 Kamil.L. zmienia strategię Podejrzany o gwałt i zabójstwo 8-latki Ka- mil L. odmawia współpracy. Nie składa zeznań i nie zgadza się na udział w wizji lokalnej. s. 3 Galeria Leszno coraz bliżej Wiosną 2011 roku ma zostać otwarta Ga- leria Leszno, W ubiegłym tygodniu oficjal - nie rozpoczęto budowę. s.3 Czernicki: Umiem wybaczać Mechanik teamu żużlowego z Leszna zle- cił uszkodzenie samochodu ówczesnego trenera Unii Leszno. Poszkodowany szko- leniowiec przyznał, że nie będzie domagał się ścigania sprawców. s.5 Olimp nie miał szans W rozegranym w sobotnie samo południe meczu leszczyńscy szczypiorniści wygra- li z ekipą Olimpu Grodków 37:26. s.15 Żałuje, że nie może Rozmowa z Rafałem Dobruckim. s.16 Fot. Jarek Adamek

description

Gazeta bezpłatna

Transcript of Dodatek 47/2009 (69)

Page 1: Dodatek 47/2009 (69)

Gazeta bezpłatna nakład: 14 000 egz. 25.11.2009 - 02.12.2009r. nr 47 (69)Gazeta bezpłatna nakład: 14 000 egz. 25.11.2009 - 02.12.2009r. nr 47 (69)

Ponad rok temu na czteropa-smówce wiodącej z Leszna do Ry-dzyny doszło do tragicznego wy-padku. Zginął instruktor nauki jazdy, który chciał zjechać z „Piąt-ki” w wąską drogę, prowadzącą do Osady Leśnej Dąbcze. Po tej tragedii policjanci wnioskowali o zabezpieczenie feralnego skrzyżo-wania. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przychyliła się do wniosku. Drogę przedzie-lono plastikowymi słupkami, a na wjeździe z osady postawiono znak nakazujący jazdę w prawo, w kierunku Leszna. Niewątpli-wie słuszne z punktu widzenia jeżdżących główną szosą rozwią-zanie znacznie skomplikowało jednak życie mieszkańcom Osady Leśnej Dąbcze.

- Proszę zobaczyć, jak miesz-kamy – mówi emerytowany le-śnik Bogusz Raszke i zaprasza na przejażdżkę swoją terenową vitarą. Gdy proponuję, że podja-dę swoją osobówką, uśmiecha się z politowaniem. - Tym pan nie da rady – stwierdza. Jeszcze na „Piątce” pokazuje znak z wykrzyk-nikiem. - Zdoła pan przeczytać? – pyta o tabliczkę pod trójkątem. Nie zdołałem.

- Nikt przy 80-90 kilometrach na godzinę nie da rady – mówi Raszke – a przecież tu potrafią je-chać znacznie ponad setkę. Vitara hamuje i wtedy widzę, przed czym ostrzega znak. Cytuję: „Poprzecz-ny ruch pieszych”.

- Tu jest przystanek autobu-sowy i ludzie od nas przechodzą do niego przez drogę – wyjaśnia mój przewodnik. Przechodzą bez żadnego przejścia, żadnych pa-sów. Jedyne ich zabezpieczenie to własny refleks i właśnie znak

z wykrzyknikiem i niewyraźnym, enigmatycznym napisem.

Z czteropasmówki do osa-dy zjechać się nie da. To skutek zmian wprowadzonych po wy-padku instruktora z „elki”. - Po-jedziemy inaczej – mówi Raszke. Zjeżdżamy z „Piątki” koło stacji benzynowej, a potem skręcamy w polną drogę. Już wiem, dla-czego pan Bogusz skrzywił się na propozycję, że dojadę. Moje audi po 50 metrach zakopałoby się w kałuży albo zawisło na jakiejś muldzie. W terenówce też trzęsie niemiłosiernie. Wreszcie dojeż-dżamy do Osady Leśnej. Mieszka tam dwanaście rodzin, głównie byli i obecni leśnicy. Już wkrót-ce mieszkańców będzie więcej, po sąsiedzku wydzielono działki budowlane, powstają nowe rezy-dencje. Jedziemy dalej, wreszcie dojeżdżamy do „Piątki” od strony przysiółka. Pan Bogusz wychodzi z samochodu i podchodzi do zna-ków drogowych. Na górze STOP, poniżej nakaz jazdy w prawo. Rozkłada ręce.

- To jest największy nasz kło-pot – mówi, pokazując na znaki. Z osady wyjechać można tylko w prawo, a na „Piątce” nie można zawracać. Mieszkańcy mając trzy kilometry do Rydzyny, muszą do niej jechać przez Leszno, zmie-niając kierunek ruchu na Ron-

dzie Sybiraków. Przejeżdżają więc 15 kilometrów – jadąc do pracy, na zakupy czy wożąc dziecko do szkoły lub przedszkola.

- Piętnaście kilometrów nieraz dwa, trzy razy dziennie – skarży się Raszke.

Pytam, czy nie można doje-chać do Rydzyny jakoś inaczej.

- Pozostaje ta polna droga, któ-rą jechaliśmy – odpowiada. Jest jeszcze droga do Dąbcza – w rów-nie opłakanym stanie. Mieszkań-cy skarżą się, że ich wnioski do Urzędu Miejskiego pozostają na razie bez odpowiedzi.

- W gminie mówią, że to nie oni zamknęli mam wyjazd na „Piąt-kę” – mówi Raszke. Pytamy więc władze Rydzyny. - Znam temat – odpowiada wiceburmistrz Łukasz Bartkowiak – już w tym roku po-lna droga miała być utwardzona przez Generalną Dyrekcję Dróg

Krajowych i Autostrad. Takie było przynajmniej zapewnienie przy okazji zmiany organizacji ruchu. Jednak na zapewnieniu się skoń-czyło. Władze Rydzyny przypo-mniały władzom GDDKiA o tym w zeszłym tygodniu, podczas roz-mów w sprawie przyszłorocznej modernizacji odcinka Leszno-Ry-dzyna.

- Teraz zobowiązali się do po-łożenia na polnej drodze destruk-tu, czyli zużytego asfaltu, który zostanie po remoncie – mówi Bart-kowiak. Wiceburmistrz obiecał też, że jeszcze przed zimą gminne służby postarają się wyrównać największe dziury. Jednak na po-wrót do rozwiązania sprzed roku, czyli dojazdu do Rydzyny cztero-pasmówką mieszkańcy Osady Leśnej Dąbcze mogą zapomnieć – bezpieczeństwo jest tu prioryte-tem. (jad)

Do Rydzyny muszą jeździć przez Leszno

Utrapienie Osady LeśnejZ Osady Leśnej Dąbcze do Rydzyny są trzy kilometry. Jednak mieszkańcy tego osiedla, żeby do Rydzyny dojechać, muszą pokonać aż piętnaście kilometrów, w dodatku przez… Leszno. Stało się tak po zmianie organizacji ruchu na krajowej „Piątce”. Zamknięto im wyjazd na Rydzynę, skazując na koszmarny objazd. Wszystko dla poprawy bezpieczeństwa. Alternatywą jest przejazd drogą gruntową, jednak to ekstremalna wyprawa tylko dla samochodów terenowych.

W NUMERZE:

Świńska grypa w LesznieGrypa A/H1N1 nie ominęła naszego re-gionu. Do leszczyńskiego szpitala trafiła 22-letnia kobieta, u której badania potwier-dziły obecność groźnego wirusa. s. 2

Kamil.L. zmienia strategięPodejrzany o gwałt i zabójstwo 8-latki Ka-mil L. odmawia współpracy. Nie składa zeznań i nie zgadza się na udział w wizji lokalnej. s. 3

Galeria Leszno coraz bliżejWiosną 2011 roku ma zostać otwarta Ga-leria Leszno, W ubiegłym tygodniu oficjal-nie rozpoczęto budowę. s.3

Czernicki: Umiem wybaczaćMechanik teamu żużlowego z Leszna zle-cił uszkodzenie samochodu ówczesnego trenera Unii Leszno. Poszkodowany szko-leniowiec przyznał, że nie będzie domagał się ścigania sprawców. s.5

Olimp nie miał szansW rozegranym w sobotnie samo południe meczu leszczyńscy szczypiorniści wygra-li z ekipą Olimpu Grodków 37:26. s.15

Żałuje, że nie możeRozmowa z Rafałem Dobruckim. s.16

Fot.

Jare

k A

dam

ek

Page 2: Dodatek 47/2009 (69)

2 25 listopada 2009Wydarzenia

Wydawca:AWR ELKA sp. z o.o.

Roman Lewicki - dyrektor,

Arek Wojciechowski - red. naczelny,

Emilia Wojciechowska - szef informacji, Klaudia Dymek

- red. prowadzący/ skład

Dziennikarze: Aldona Brycka-Jaskierska,

Hanna Ciesielska, Jarek Adamek,

Marcin Hałusek, Michał Konieczny, Michał Wiśniewski

Siedziba redakcji:Leszno, ul. Sienkiewicza 30a

tel. 065 5295678e-mail:[email protected]

Druk:Drukarnia POLSKAPRESSE Sp. z o.o.

LESZNO: ul.A.Krajowej Waldi, Tele Pizza, Parking pod Wiaduktem – ul.Grota Roweckiego, ul.Korcza Nomi, ul.Niepodległości 26 Salon prasowy, ul.1 Maja 46, Sklep Moraś, ul.Saperska 16, ul.21 Października, ul.Mickiewicza 5 PWSZ, ul.Nowy Rynek 2, os.Ogrody 4, ul.Opalińskich 4 Punkt ksero , ul.Ofiar Katynia 12, ul.Jagienki 24, ul.Rejtana 44, ul.Szczepanowskiego 63, ul.Zamenhofa 25, ul.Lipowa 39, ul.Lipowa Wodociągi, CPN , ul.Sułkowskiego Kogucik, Strzelecka 7, ul.Powstańców Wlkp. 12/8, ul.Starozamkowa 1, ul.Niemiecka 1 b, ul.Machnikowskiego 22, ul.Łanowa 11, ul.Jeziorkowskiej, ul.Narutowicza 74, ul.Wróblewskiego, ul.Gronowska 65, ul.Kmicica 15, ul.Kochanowskiego 4a, ul.Dożynkowa 62, ul.Lotnicza 32, ul.Miśnieńska 17, ul.Wyszyńskiego 53, ul.Łowiecka 11, ul.Szybowników 22, ul.Czarnieckiego 13, ul.Wiejska 15, Delikatesy Przemko, ul.Balono-wa CPN, ul.Reja 8, Sklep przy Harcówce, ul.Okrzei 62, ul.Wieniawa 41a, sklep Iga, ul.Snycerska 3, ul.Okrężna Almark, Aleje Krasińskiego Kiosk Ruchu, ul.Luksemburska Pronet, WMB, ul.55 Pułku Piechoty Byczy Punkt, ul.Święciechowska Kiosk Ruchu przy Akwawicie, ul.Słowiańska, Chata Polska, C.H. Bricomarche/Intermarche, C.H.Nasze Leszno, C.H. Manhattan, Słomiński Pawilon, ul.Śniadeckich Urząd Pracy, ul.Towarowa PKS, Manhattan, Społem PSS: ul.17 Stycznia, ul.Jagiellońska, ul.Opalińskich, ul.55-ego Pułku, ul.Lubu-ska 17, ul.Lipowa Salon prasowy, ul. Kmicica 5 Minut, ul.Karasia 15 Urząd Miasta, Rynek Restauracja Ratuszowa, Pływalnia Akwawit, L.C.M.Ventriculus, ul.Chrobrego Medical, Restauracja McDonald’s, ul.Bracka Bar Oregano, Cukiernie Sobota, ul.Dekana Hurtownia Kawy i Herbaty Dukar, ul. Leśna 4 MZK, Plac Kościuszki Starostwo Powiatowe, Nowy Rynek Agencja Eureka, ul.Kiepury Szpital, Kaufland , Stacje Jespol, ul.Śniadeckich CPN BP, CPN Perła, ul.Słowiańska ELKA TAXI, Metro TAXI, Mini TAXI TAXI 98,50. KRZEMIENIEWO: ul.Wiejska109, Dworcowa 146, Kociugi 21, ul.Dworcowa 146, Drobnin 2, 46, RADOMICKO 63, NOWY BELĘCIN: Karchowo, LIPNO: Powstańców Wlkp. 37, Powstańców Wlkp.7, MÓRKOWO: sklepy, ŁONIEWO 33, OSIECZNA: Rynek 4, 16, ul.Kościuszki 27, 48 ul.Kopernika 4a, GD Samopomoc Chłopska - Stacja Paliw, DOBRA-MYŚL, KĄKOLEWO: ul.Rydzyńska 27 a, ul.Krzywińska 27, Sklep GS, Maciejewo, Ziemnice, Wojnowice 15, KĄKOLEWO: ul.Rydzyńska, KĄTY: GD Samopomoc Chłopska, Kąty 89, PAWŁOWICE: ul.Wielkopolska 55, ul. Mielżyńskich 58, ul.Wielkopolska 116, RYDZYNA: ul. Kościuszki 2, 12, ul.Rzeczypospolitej, Dąbcze 42, Kłoda 79, CPN, Rojęczyn, BOJANOWO: Rynek 1, ŚWIERCZYNA: GD Samopomoc Chłopska, NOWA WIEŚ, ŚMIGIEL: Mickiewicza 4, Kościuszki 35,52, ul. Ogrodowa, Skarżyńskiego 5a, NIETĄŻKOWO: ul.Arciszewskich 2 a, ŚWIĘCIECHOWA: Rynek 7, ul.Wolności 2, 25, DŁUGIE STARE: ul.Wiosenna 10, ul.Jesienna 5 b, GOŁANICE: ul.Stawowa 10, Parkowa 32, Jezierzyce K 56, KRZYCKO MAŁE: ul.Główna 35, LASOCICE: Święchowska 1, Niechłód 22, WILKOWICE: ul. Boczna 1, Dworcowa 53, Park 10, Zbarzewo 42, PRZYBYSZEWO: ul.Wiejska 11, 59, WŁOSZAKOWICE: ul.Grotnicka 35, ul.Kurpińskiego sklep „14”, ul.Powstańców Wlkp 17, ul.Zalesie 9C, GROTNIKI: ul.Krótka 5, Piaskowa 5, BUKÓWIEC GÓRNY: ul.Machcińska 2, Powstańców Wlkp 43, 126, DŁUŻYNA: 5a, KRZYCKO MAŁE: Główna 31 ABC, Główna 35, KRZYCKO WIELKIE: ul. 700 lecia 2, ul. Krzyckiego 86, ul.Szkolna 1 ABC, ul.Sądzia 40A, BUCZ/GM.PRZEMĘT: Kasztanowa12, 16, BARCHLIN ul.Główna 19, Poladowo 12.

Kolportaż Gazety bezpłatnej Dodatek:

Potwierdzony pierwszy przy-padek nowej grypy w Lesznie może niepokoić. Pacjentka w cięż-kim, choć stanie przebywa wciąż pod opieką lekarzy na intensyw-nej terapii. - To jak dotąd jedyny oficjalnie potwierdzony przypadek A/H1N1 w Lesznie – zapewnia Ryszard Siwicki. Zdaniem szefa sanepidu, powodów do paniki nie ma, choć zarazić się nową grypą jest łatwo. Wystarczy stanąć 1,5 metra od chorego. - Przenosi się jak zwykła grypa, drogą kropelko-wą. Maseczki powinni nosić jed-

nak tylko ci, którzy mają bardzo bliski kontakt z chorym. Teraz więc tylko lekarze – mówi Siwicki. Grypa pandemiczna w przebiegu różni się nieznacznie od sezono-wej. - Na pewno bardziej obciąża układ oddechowy i uderza moc-niej w te osoby, które mają osła-biony organizm i schorzenia płuc-ne – dodaje Siwicki.

Jaka może być skala zacho-rowań w Lesznie? W ubiegłym ty-godniu lekarze zgłosili sanepidowi 33 osoby z podejrzeniem grypy – bez rozpoznania jej odmiany. Przedwczoraj 13. - Zakładamy, że nawet 50 - 70 procent z tych osób może być zarażona A/H1N1 – mówi Siwicki i dodaje – Nowa grypa ma na ogół łagodniejszy przebieg od sezonowej. Tylko, gdy trafia na podatny grunt, czyli osła-bioną osobę - to skutki mogą być poważniejsze. (mich) - Kobieta 4 listopada została

przyjęta do Szpitala Nowego we Wschowie. Przyjęto ją ze wzglę-dów ginekologiczno-położniczych – powiedział Radiu Elka Tomasz Karmiński, dyrektor NZOZ Nowy Szpital we Wschowie – zbliżał się termin porodu, a lekarzy niepoko-iła mała waga dziecka. Już wtedy pacjentka miała infekcję dróg od-dechowych. Jej stan gwałtownie pogorszył się po cesarskim cięciu 12 listopada. - Była niewydolna oddechowo – mówi dr Karmiński – rozpoznano zapalenie oskrzeli i zapalenie płuc. 13 listopada prze-wieziono ją do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Lesznie. 17 listopada szpital dostał pozy-tywny wynik badań na obecność wirusa A/H1N1. Dyrektor WSZ Tomasz Stroiński zapytany o to, dlaczego na wyniki trzeba było

czekać aż cztery dni odpowiedział, że próbki wysłano dwa dni po przyjęciu pacjentki. - Leczyliśmy ją przede wszystkim na zapale-nie płuc, a wiedząc co się dzieje w kraju, wysłaliśmy też materiał do testów na A/H1N1 - powiedział. Dr Tadeusz Lewicki, ordynator OIOM dodaje, że pacjentka jest też alergiczką i notoryczną palacz-ką. - Paliła 20 papierosów dzien-nie, i to przez całą ciążę – mówi ordynator.

Pacjentka jest w bardzo cięż-kim stanie. - Ma rozlane zmiany zapalne tkanki płucnej, jest w śpiączce farmakologicznej, od-dycha przy pomocy respiratora – mówi dr Lewicki. Przyznaje, że należy brać pod uwagę także naj-czarniejszy scenariusz dalszego przebiegu choroby.

- W Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej wzmożono re-żim sanitarny – mówi dyrektor Stroiński – jesteśmy też w stałym kontakcie z Sanepidem. Szpital monitoruje także stan zdrowia personelu, choć robi to na razie tylko poprzez pytania o samo-poczucie pracowników. W lesz-czyńskim szpitalu obowiązuje też zakaz odwiedzin na oddziale gine-kologiczno-położniczym. Dyrekcja placówki zapewnia jednak, że nie ma on związku ze świńską grypą. - O tej porze jest po prostu zwięk-szona liczba przeziębień, także u odwiedzających – mówi dr Stro-iński – zakaz wprowadziliśmy jeszcze przed otrzymaniem wy-ników badań 22-latki. Poza tym, jak przypomina dyrektor, że takie zakazy już wcześniej były wpro-wadzane w porach zwiększonej

zachorowalności. Przebywająca na OIOM-ie leszczyńskiego szpi-tala kobieta ostatni raz kontakt z rodziną miała 4 listopada. Jedna z przedstawianych przez media wersji dotyczących zachorowania 22-latki mówi, że wirusem zara-ziła się od teścia. – Przeczytałam taką informację w jednym z por-tali, ale nie mogę jej potwierdzić. Rzeczywiście teść był chory, ale nikt nie stwierdził, że miał nową grypę – tłumaczy Małgorzata Sza-blowska, powiatowy inspektor sa-nitarny w Nowej Soli..

Rodzina młodej kobiety jest pod obserwacją sanepidu. Póki co jednak, nie ma wśród jej człon-ków niepokojących objawów. – Byliśmy u nich wczoraj wieczo-rem. Poprosiliśmy, aby w przy-padku jakiegokolwiek pogorsze-nia stanu zdrowia kontaktowali się lekarzem rodzinnym. Lekarz został uprzedzony, ma listę osób, u których mogą wystąpić objawy – dodaje Małgorzata Szablowska.

Z danych sanepidu wynika, że są zaledwie trzy osoby z naj-bliższego otoczenia chorej, które mogły się zarazić. Wobec nich nie zastosowany żadnych nadzwy-czajnych środków ostrożności. – Zasugerowaliśmy, aby zostali przez jakiś czas w domu i zrezy-gnowali z kontaktów z ludźmi – zakończyła powiatowy inspektor sanitarny w Nowej Soli.

Nie potwierdziły się też jak dotąd pogłoski o dalszych zacho-rowaniach na grypę A/H1N1 w naszym regionie. W momencie oddawania tego numeru Dodat-ku do druku stan chorej z lesz-czyńskiego szpitala się pogorszył.

Nawet w ciąży paliła 20 papierosów dziennie

Świńska grypa w LesznieGrypa A/H1N1 nie ominęła naszego regionu. Do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego trafiła 22- letnia kobieta z powiatu wschowskiego, u której badania potwierdziły obecność groźnego wirusa. Jest w bardzo ciężkim stanie – w śpiączce farmakologicznej, podłączona do respiratora.

A/H1N1 przebiega łagodniej od grypy sezonowej

Nie taki diabeł straszny...- Ciężkie stany grypy A/1N1 dotyczą osób z małą odpornością – mówi szef sanepidu w Lesznie, Ryszard Siwicki. Zdaniem lekarza powodów do paniki nie ma, choć przypadków grypy pandemicznej w mieście będzie wkrótce znacznie więcej.

Bartosz Głowacki reprezen-tował na zawodach województwo świętokrzyskie. W piątek, pod-czas jednej z walk, doznał kon-tuzji nogi. - Lekarz na miejscu dał

mu zastrzyk znieczulający i zale-cił wizytę w szpitalu następnego dnia – informuje trener Treliński. W sobotę w szpitalu chłopak zo-stał zarejestrowany, ale lekarz nie udzielił mu pomocy. - Powie-dział, że konieczna jest obecność rodziców i nie interesowały go moje tłumaczenia, że to ja jestem prawnym opiekunem zawodni-ka, a rodzice są setki kilometrów stąd. Prosiłem, by chociaż spojrzał na chorą nogę, ale lekarz odpowie-dział, że tego nie zrobi. Zachował się arogancko. To lekarz jest dla nas, czy my dla lekarza? – pyta trener.

Ryszard Leśniewicz, po rozmo-wie z lekarzem dyżurującym tego dnia, potwierdził, że taka sytuacja miała miejsce. Wyjaśnił jednak, że lekarz po przeprowadzeniu wy-wiadu uznał, że nie jest to stan bezpośredniego zagrożenia życia oraz zażądał od opiekuna pisem-nej zgody rodziców na udzielanie świadczeń medycznych. - Takiej zgody kierownik nie przedsta-wił, więc lekarz zalecił przyjście z rodzicem lub zgłoszenie się do lekarza w miejscu zamieszkania chłopca.

Wicedyrektor zaznaczył rów-nież, że w takich przypadkach należy zgłaszać się do przychodni przy ul.Chrobrego, która świad-czy doraźną pomoc medyczną w nocy i w dni świąteczne.

(han/emi)

Lekarz nie udzielił pomocy

Bo bokser nie przyjechał z mamąZawodnik kontuzjowany podczas turnieju bokserskiego w Rydzynie nie otrzymał pomocy w leszczyńskim szpitalu. - Lekarz tłumaczył, że z osobą niepełnoletnią muszą być rodzice. A przecież to ja odpowiadam za moich podopiecznych na zawodach – skarży się trener młodego boksera, Marian Treliński. Wicedyrektor leszczyńskiego szpitala Ryszard Leśniewicz tłumaczy, że nie był to uraz zagrażający życiu.

Page 3: Dodatek 47/2009 (69)

25 listopada 2009 3Wydarzenia

Galeria Leszno to pomysł lesz-czyńskiego przedsiębiorcy, Wal-demara Ciesiółki. Już kilkanaście miesięcy temu przygotowania były bardzo zaawansowane, jednak wtedy na drodze projektu stanął kryzys światowy. Teraz przeszko-dy udało się pokonać. Ciesiółka znalazł partnera – poznańską spółkę Agromex Development.

Będzie to ogromne przedsię-wzięcie. Na 32 tysiącach m2 zna-leźć się ma 95 sklepów. Do tego 770 miejsc parkingowych. Obok powstanie market budowlany. To pierwszy etap inwestycji – drugi zakłada budowę centrum rekre-acyjno-rozrywkowego. Walde-

mar Ciesiółka zapowiada też, że w jego galerii mieścić się będzie kino. Przy okazji inwestorzy wy-budują Główny Punkt Zasilania, który ma poprawić zaopatrzenie w energię elektryczną w tej części miasta, a także w strefie inwesty-cyjnej IDEA.

Imponujące są też koszty przedsięwzięcia, opiewają bowiem na ponad 300 milionów złotych: 200 milionów ma kosztować pierwszy, a 120 milionów drugi

Sprawa ta budzi wiele emocji. Kupcy ze Starówki są przeciwni lokalizacji w centrum galerii han-dlowych. Przed dyskusją na se-sji radni klubów PiS i PO wydali oświadczenie, w którym stawiają

się w opozycji do argumentów kupców z SOLS i Starówki. Zda-niem sygnatariuszy oświadczenia galerie handlowe tylko poprawią wizerunek centrum Leszna. - Rola miastotwórcza tych nowych obiektów będzie niebagatelna. Pomogą rozwiązać sprawy ko-munikacji, parkowania, a nawet poprawią wizerunek Starówki. To wszystko zmieni miasto na plus również w sprawach handlu – uważa Sławomir Szczot, radny PiS.

Prezydent Leszna, Tomasz Malepszy, po analizie wpływu obiektów handlowych na przy-szłość miasta (opracowanej nie-dawno dla samorządu) wciąż ma wątpliwości w sprawie galerii w centrum Leszna. - Ta opinia ekspertów nie pozwala wprost ocenić, czy dojdzie do upadłości sklepów. Zapisano jednak, że 450 sklepów może ulec likwida-cji, a przypominam, że miasto ma co roku cztery miliony złotych z dzierżaw powierzchni handlo-wych, głównie w centrum – mówi prezydent.

W programie najbliższej sesji, obok dyskusji o handlu wielkopo-wierzchniowym, nie znalazło się jeszcze głosowanie nad studium zagospodarowania przestrzenne-go centrum miasta, które otwo-rzy drogę dla uchwalenia planów i finalnie - do realizacji, bądź nie, takich inwestycji. (mich)

Śledztwo w tej sprawie toczy się od maja. Pod koniec kwiet-nia Kamila L. zatrzymano pod zarzutem uprowadzenia, gwałtu i uduszenia 8-letniej koleżanki z domu dziecka we Wschowie. Początkowo chłopak osadzony był w schronisku dla nieletnich, później trafił do aresztu i będzie sądzony jak dorosły.

Zanim otrzymał obrońcę z urzędu, przyznał się do czynów i

złożył zeznania. Później wraz z ad-wokatem zmienił strategię, którą najkrócej można opisać jako od-mowę współpracy. Śledczym nie uda się więc przeprowadzić wi-zji lokalnej na miejscu zbrodni. - Obrona i podejrzany odmówili udziału w wizji i składania ze-znań. Taką obrali strategię pro-cesową i wolno im tak postąpić. Sąd oceni to w procesie – mówi Artur Dryjas, szef wschowskiej Prokuratury Rejonowej.

Na wniosek prokuratury Ka-mila L. badał psychiatra. Stwier-dził pełną poczytalność. Nie ma więc konieczności zarządzania obserwacji psychiatrycznej, która może znacznie wydłużyć śledz-two. Teraz prokuratorzy czekają już tylko na wyniki badań pró-bek znalezionych na miejscu zbrodni i ciele ofiary, chodzi o DNA. Wschowska prokuratura planuje zakończenie śledztwa w sprawie Kamila L. najpóźniej na przełomie stycznia i lutego 2010 roku. Proces będzie się toczył przed Sądem Okręgowym w Zie-lonej Górze. (mich)

Leszczyńska prawica mówi jednym głosem

Galerie zmienią miasto - na plusStanowcze ,,tak’’ dla tworzenia galerii handlowych w Lesznie mówią zgodnie radni PiS i PO z Leszna. W ubiegłym tygodniu wydali oświadczenie w tej sprawie. Zdaniem radnych prawicy miasto tylko skorzysta na budowie galerii. Wciąż nie zatwierdzona przez miasto inwestycja po dawnej Goplanie czeka na studium zagospodarowania przestrzennego. Na najbliższej sesji miejskiej zaplanowano dyskusję na temat wielkopowierzchniowego handlu w mieście.

Oskarżony o gwałt i morderstwo w pełni poczytalny

Kamil L. zmienia strategię

Podejrzany o gwałt i zabójstwo 8-latki Kamil L. odmawia współpracy. Nie składa zeznań i nie zgadza się na udział w wizji lokalnej odtwarzającej okoliczności zbrodni. 16- latek został zbadany przez psychiatrę, który stwierdził, że chłopak posiada pełną zdolność rozpoznawania czynów. Teraz śledczy czekają już tylko na analizę śladów biologicznych i oskarżą byłego podopiecznego domu dziecka we Wschowie

etap inwestycji. Pieniądze pocho-dzą z kredytów PKO BP i Banku Pocztowego, wparcia udziela też Energetyczno-Finansowe Towa-rzystwo Leasingowe.

Akt erekcyjny wbudowano w podstawę słupa konstrukcyjne-go. To na razie jedyny widoczny element galerii, jednak Ciesiółka zapewnia, że prace ruszą całą parą już wkrótce, otwarcie zaś zaplanowane jest na wiosnę 2011 roku. (jad)

Budowa oficjalnie rozpoczęta

Galeria Leszno coraz bliżejWiosną 2011 roku ma zostać otwarta Galeria Leszno, położona w południowej części miasta, przy wylocie „Piątki” na Wrocław. Znajdzie się w niej prawie sto sklepów, market budowlany a także centrum rekreacyjno-rozrywkowe. W ubiegłym tygodniu oficjalnie rozpoczęto budowę – w jeden ze słupów konstrukcji wbudowano akt erekcyjny. Na uroczystości stawiło się prawie całe leszczyńskie „Who Is Who”, czyli wszyscy najważniejsi ludzie polityki i biznesu.

Fot.

Jare

k A

dam

ek

Fot.

Mic

hał W

iśni

ewsk

i

Page 4: Dodatek 47/2009 (69)

4 25 listopada 2009Wydarzenia

Nie umiem kaszlećJarek Adamek

Z piłką nożną w kraju nie jest najlepiej – to żadna tajemnica. Na opinie o futbolu z całą pew-nością wpływ mają kiepskie wy-niki reprezentacji i chyba nawet w większym stopniu, negatywnie odbierane działania piłkarskiej centrali, czyli PZPN. Źle ocenia-ne decyzje Grzegorza Laty i jego świty czkawką odbija się również na niższym szczeblu piłkarskich organizacji.

- Widzimy to przy różnych oka-zjach i bardzo chcemy na naszym

lokalnym podwórku coś zmienić. Powstaje pytanie, na ile krytyka centrali dotyczy także nas. My-ślę, że również i u nas znajdą się obszary, które należałoby poprawić. Trzeba jednak zwrócić uwagę i na to, że większość ludzi działających z OZPN, robi to spo-łecznie - przyznaje prezes Tom-kowiak i dodaje - Zawsze chętnie wysłuchamy uwag na temat na-szej działalności i jednocześnie czekamy na tych wszystkich, którzy mają ciekawe pomysły, a stoją do tej pory z boku. Sporo się mówi o dopuszczeniu ludzi mło-dych, menadżerów.

Jednym z najważniejszych wyzwań stojących przed lesz-czyńską piłką nożną jest szkole-nie i to nie tylko zawodników, ale i trenerów.

- Zależy nam bardzo, aby zwłaszcza tymi najmłodszymi piłkarzami zajęli się ludzie o wy-sokich kwalifikacjach. System ich naboru to rzecz niezwykle waż-na. Ważne jest jednak również to, aby stworzyć odpowiedni pro-gram i pozyskać środki finanso-we, po to, by szkolący, trenujący młodzież mogli godnie pracować

w swoim zawodzie - mówi pre-zes Tomkowiak.

Okręgowy Związek Piłki Noż-nej prowadzi rozgrywki na terenie pięciu powiatów: leszczyńskiego, rawickiego, kościańskiego, go-styńskiego i wolsztyńskiego od klasy okręgowej, przez klasy A, B, do wszelkich możliwych lig młodzieżowych. Pole do popisu wdrażania ciekawych pomysłów jest zatem spore.

Sezon na zielonej murawie, przynajmniej w tej pierwszej, je-siennej odsłonie mamy już za sobą, na jego podsumowanie przyjdzie jeszcze czas, ale już te-raz można odnotować jedną, zna-czącą poprawę w porównaniu z poprzednim rokiem. Garnący się do uprawiania piłki nożnej mogą korzystać z lepszej infrastruktu-ry sportowej. W regionie oddano do użytku kilka nowych boisk i to nie tylko tych, wybudowanych w ramach programu Orlik 2012.

– Mamy bardzo dużo przy-kładów pozytywnych zjawisk współpracy klubów z samorzą-dami i inicjatywami prywatnymi, to z pewnością służy rozwojowi piłki – przyznaje Tomkowiak.

Pod koniec ubiegłego roku rzeczoznawca Irena Jakubiak wy-ceniła grunt na 46 zł za m2. Po dwóch miesiącach miasto zleciło ponowną wycenę i wówczas ta sama rzeczoznawczyni określiła wartość działki na 136 zł/m2.

- To jest dla mnie porażające - mówi Edward Szczucki - cena wzrosła tyle, ile chciał sprzedają-

cy. Ze 131 tysięcy zł robi się 386 tysięcy. Przewodniczący Komi-sji Rewizyjnej uważa, że zakup działki był bezprawny, bo odbył się bez planu zagospodarowania przestrzennego. - Do tego potrzeb-na jest aprobata rady miejskiej, a prezydent działał na skróty.

Radny Stanisław Mikołaj-czyk zaproponował skierowanie sprawy do Stowarzyszenia Rze-czoznawców Majątkowych w Po-znaniu: - Tam jest Komisja Etyki Zawodowej, która osądzi te dwie wyceny.

Prezydent zaznacza, że po 16 latach urzędowania nie mógłby sobie pozwolić na subiektywne decyzje i łamanie prawa: - Po-twierdzam, że właściciel to mój siostrzeniec, ale od 50 lat ten grunt był zablokowany na inwestycję drogową - również za zgodą rad-nych.

Tomasz Malepszy przyznaje, że rzeczywiście w pierwszej wer-sji ekspert wycenił teren na 46 złotych, ale to była działka, którą właściciel mógł sprzedać za 150 złotych, bo nadawała się pod bu-downictwo mieszkaniowe. - Mam absolutnie czyste sumienie - pod-kreśla. (mon)

W większości przypadków są to groszowe sprawy, więc od-puszczamy, a proceder kwitnie w najlepsze. Kierownik jednego z leszczyńskich supermarketów rozbieżności tłumaczy niedopa-

trzeniem, brakiem ludzi, dużą ilo-ścią towaru albo... nieuczciwym działaniem konkurencji. Jednak wyniki badań Inspekcji Handlo-wej nie pozostawiają wątpliwości: różnice w cenach najczęściej do-tyczą żywności i prawie 40% ta-kich promocji to oszustwo.

- Markety stosują różne prak-tyki, żeby nabrać klientów - przy-znaje Franciszek Tomczak, dy-rektor leszczyńskiej delegatury Państwowej Inspekcji Handlowej - zdecydowanie najskuteczniej-sze są różnego rodzaju promocje.

W gazetkach reklamuje się ja-kiś towar w promocji, a tymcza-sem w innych marketach jest on sprzedawany po tej samej cenie albo jeszcze taniej, ale klienci są na tyle naiwni, że się nabierają. Tomczak przestrzega, żeby nie spieszyć się z zakupami, warto się rozejrzeć, podejść do czytni-ka cen. Inspekcja ma utrudnio-ne zadanie w przeprowadzaniu kontroli, odkąd weszła w życie ustawa o swobodzie działalności gospodarczej: - Niestety, wybito nam najważniejszy oręż. Teraz musimy zawiadomić przedsię-biorcę 7 dni przed kontrolą i do tego podać jej zakres. Firma mu-siałaby się bardzo postarać, żeby nie dopilnować wszystkich uchy-bień.

Miejski Rzecznik Konsumen-tów potwierdza, że docierają do niego sygnały o oszustwach ce-nowych. Co robić w takich sy-tuacjach? - Obowiązuje cena wi-doczna na półce przy towarze i kasjerka musi sprzedać towar po tej cenie, nie może żądać od nas wyższej kwoty. A jeżeli zorientu-jemy się po zakupie, to mamy pra-wo domagać się zwrotu nadpłaty - podkreśla Arkadiusz Wlekły

(mon)

Okręgowy futbol daleko od Warszawy

Czekają na młodych z pomysłamiCiekawą propozycję dla młodych, kreatywnych osób, którym leży na sercu los piłki nożnej w regionie, ma Okręgowy Związek Piłki Nożnej w Lesznie. Zaprasza miłośników futbolu do współpracy przy poprawie kondycji tej dyscypliny sportu. - Jesteśmy otwarci na każdą inicjatywę - mówi prezes OZPN, Andrzej Tomkowiak.

Młode damy mają wielki wdzięk i jeszcze większe tajem-nice. Przykładem tego jest moja dziesięcioletnia córka. Niezbada-ną tajemnicą pozostaje dla mnie, jak przechodząc z dziewczęcym wdziękiem z pokoju do pokoju, złamała sobie nogę. A właściwie mały palec w stopie. Wyrżnęła nim w próg z siłą bomby wodoro-wej, narobiła wrzasku na całą ka-mienicę, ale nie spodziewałem się, że to może być złamanie. Owszem, dwa lata temu złamała rękę, ale wtedy było po Bożemu – wyje-chała bidula na rolkach na Dep-tak, pokonała ją grawitacja i już. Zresztą pan doktor Pioterek ją zło-żył wtedy tak udatnie, że sam wy-dawał się zachwycony. Teraz zaś po prostu nie wierzyłem, że mogła sobie cokolwiek złamać. Uspokój, się histeryczko – uspokajałem ją pieszczotliwie. Uspokoiła się, jed-nak nazajutrz okazało się, że sto-pa spuchła i sfioletowiała. Wtedy niechętnie zdecydowałem się po-kazać latorośl naszej służbie zdro-wia. Zabierz ja do jakiegoś lekarza albo cuś – mruknąłem do żony. Sprawą się dalej nie przejmowa-łem, pozostawiając zdecydowanie kobiece sprawy kobietom. Jednak dziś moja połowica wydzwoniła

mnie z pracy, że jest czas kontroli. Siedzę w poczekalni na Chrobre-go, przyjdź mnie zmienić, bo mam Andrzejki w szkole – mówi. Jako lew w swoim domu ryknąłem. Już po rozłączeniu oczywiście. I poszedłem do przychodni.

Byliśmy siódmi albo ósmi (tak to się pisze – ósmi?). Tak przy-najmniej rzuciła żona, zanim po-biegła mamić maluchy wiejskim okultyzmem. My jesteśmy za tą panią, ale za nią jest jeszcze jeden pan, ino wyszedł – usłyszałem przez zamykające się drzwi. I zo-stałem wśród tłumu obcych ludzi. Córka, jako inwalidka zajęła jedy-ne wolne miejsce. Postanowiłem dyplomatycznie zawalczyć o krze-sło. Znajomy z Ukrainy mówił mi, że w kijowskim metrze obecnie lepiej puścić bąka niż kaszlnąć. Postanowiłem więc się rozkaszleć. Okazało się, że dwudziestoletni staż palacza na nic się nie przydał – wszyscy wokół kaszleli duuużo lepiej. Tymczasem to, co brałem za tłum, było zaledwie zaczątkiem czwórki do brydża. Lekarz jeszcze nie przyjmował. Z każdą minutą pojawiały się kolejne grupy za-kutanych w płaszcze i szale, ska-czących o jednej kuli lub dwóch, z plastrami ponaklejanymi w

najdziwniejszych miejscach. Kto ostatni? – pytał każdy, a potem potulnie wędrował na koniec ko-lejki, niknąc w ciemnościach ko-rytarza. Na permanentnym wde-chu błogosławiłem przezorność żony, która zajęła nam to „siódme lub ósme miejsce”, zapewne około szóstej rano.

Zastanawiałem się tylko, dlaczego to jedyny chirurg w 65-tysięcznym mieście, który przyj-muje, jak to się utarło mówić, „na kasę chorych”. Dlaczego nasz ko-chany Narodowy Fundusz Zdro-wia nie może dać tej roboty kilku lekarzom czy przychodniom. I jak ten lekarz z nimi wszystkimi sobie poradzi do czwartku. A właściwie NFZ miał być zlikwidowany – obie-cywała to przecież Platforma Oby-watelska, podobnie jak likwidację KRUS, Agencji i Funduszy… I trzy piętnastoprocentowe podatki… I drugą Grenlandię…

Z galopady myśli wyrwał mnie rytmiczny, silny bodziec. To cór-ka miarowo kopała moją kostkę, wskazując otwarte zapraszająco drzwi do gabinetu. Nasza kolej – mówi. Lekarz oglądał ją dwadzie-ścia sekund i kazał przyjść za dwa tygodnie. Już się nie dam wrobić. Szkoda zdrowia.

Kontrowersje wokół sprzedaży działki

Do dwóch wycen sztukaOpozycja zarzuca prezydentowi Tomaszowi Malepszemu działanie na niekorzyść miasta. Chodzi o kupno działki pod przyszłą drogę łączącą Gronowo i Aleje Piłsudskiego. Rzeczoznawca wycenił grunt na 46 zł za metr kwadratowy. Jednak po dwóch miesiącach, w ocenie tego samego eksperta, wartość terenu wzrosła trzykrotnie. Pikanterii nadaje sprawie fakt, że właścicielem działki był siostrzeniec prezydenta.

W sklepie bądź czujny

Nabici w promocyjną butelkęKażdy lubi promocje. Z wyrazem bezwzględnego szczęścia na twarzy pokonujemy ogromne przestrzenie supermarketu, wrzucając do koszyka „okazje tygodnia” i często dopiero w domu spostrzegamy, że na półkach sklepowych widzieliśmy inne ceny niż na rachunku... Jak to możliwe? - pytamy. I albo uznajemy, że wzrok nas zmylił, albo uświadamiamy sobie, że ktoś nas zrobił w balona...

Page 5: Dodatek 47/2009 (69)

525 listopada 2009 Wydarzenia

- Czym właściwie jest placówka BZ WBK Partner?

- Jak sama nazwa wskazuje to placówka partnerska Banku Za-chodniego WBK prowadzona we współpracy z niezależnym przed-siębiorcą. To najważniejsze, co od-różnia ją od klasycznego oddziału prowadzonego samodzielnie przez bank. Z kolei, jeżeli chodzi o dostęp-ne w niej produkty i usługi, więcej jest podobieństw niż różnic.

- Czy zatem można założyć u Państwa najbardziej podstawowy produkt bankowy, jak konto oso-biste?

- Oczywiście. Mamy podstawo-we i najpopularniejsze Konto24, Konto<30 przeznaczone dla mło-dych Klientów, przed trzydziestym rokiem życia, Konto24 Prestiż, dzię-ki któremu Klient ma bezpłatny do-stęp do wszystkich bankomatów w Polsce oraz Konto Aktywni +50,

przeznaczone dla osób dojrzałych. Jest również Konto Wydajesz & Za-rabiasz, które zapewnia zwrot na konto 1% od wartości transakcji bezgotówkowych zrealizowanych przy użyciu karty Visa Wydajesz & Zarabiasz. Jestem przekonany/ana, że w zakresie kont osobistych na-sze oferta jest tak szeroka, że każdy znajdzie produkt dostosowany do jego indywidualnych potrzeb.

- Wspomniała Pani o klientach dojrzałych. To osoby, które jeśli chodzi o płacenie rachunków czy dokonywanie przelewów wolą je realizować w placówce niż za pośrednictwem Internetu. Czy w Waszej placówce mają taką moż-liwość?

- Tak, oferujemy zlecanie prze-lewów oraz innych operacji ban-kowych. Można u nas zapłacić za czynsz, energię elektryczną, gaz, telefon. To bardzo ważny segment

usług bankowych świadczonych przez naszą placówkę. Oferujemy przy tym konkurencyjne, atrakcyjne ceny usług, a wszystkie operacje są realizowane za pośrednictwem sys-temu informatycznego BZ WBK, co zapewnia ich bezpieczeństwo oraz terminowość.

- Ale chcąc założyć lokatę mu-simy już jednak pojechać do duże-go oddziału banku?

- Ależ skąd. Posiadamy w swojej ofercie również lokaty BZ WBK, w tym również tę korzystnie oprocen-towaną Lokatę Swobodnie Zarabia-jąca. Nie mamy też żadnych ograni-czeń jeżeli idzie o terminy lokat, w zależności od kwoty i rodzaju lokaty można zakładać je na okresy od 1 do 24 miesięcy.

- Obecnie klienci są chyba jednak bardziej zainteresowani kredytami, zwłaszcza tymi gotów-kowymi, które przydadzą się na

zbliżające się Święta, czy zakup nowej lodówki lub pralki. Czy ofe-rują państwo także kredyty go-tówkowe?

- Tak, i to nawet do 15-to krotno-ści miesięcznych dochodów netto kredytobiorcy, do kwoty 25 tysięcy złotych. To wystarcza zdecydowanej większości naszych klientów. Przy czym wysokość oprocentowania nie jest narzucona z góry, tylko określa-na po przeanalizowaniu przez bank danych klienta, co może skutkować tym, że oprocentowanie będzie niż-sze od powszechnie oferowanego przez rynek. Bardzo istotny jest też fakt, że przy składaniu wniosku o kredyt gotówkowych do 10 tys. zł wystarczy oświadczenie kredyto-biorcy o uzyskiwanych dochodach. Poza kredytami można składać u

nas również wnioski o karty kredy-towe BZ WBK. To bardzo wygodna forma płacenia za zakupy i kredyt bankowy dostępny przez cały czas pod ręką, z którego można skorzy-stać, gdy akurat jest potrzebny.

- A większe zakupy? - Myśli pan o kredytach hipo-

tecznych BZ WBK? Tych nie udzie-lamy bezpośrednio w naszej pla-cówce. Ale można przyjść do nas, zapytać o nie, a my przekażemy dane klienta do BZ WBK, którego specjalista zadzwoni do klienta, przekaże wszystkie konieczne in-formacje, wyliczy zdolność i pomo-że dopełnić formalności. Podobna procedura obowiązuje w przypad-ku produktów dla firm. Serdecznie zapraszam wszystkich do korzysta-nia z naszych usług.

Szczegóły oferty oraz informacje o opłatach i prowizjach dostępne są w placówkach BZWBK Partner. Z oferty kredytowej mogą skorzystać osoby spełniające wymagane przez Bank warunki oceny zdolności kredytowej. Tel. 65 520 23 02 – opłata zgodna z taryfą danego operatora.

Placówka BZ WBK Partner w LesznieAdres Jagiellońska 16, tel. 065 520 23 02Godz. otwarcia: pon – pt: 8.00 – 19.00, sob: 9.00 – 13.00

Pewny partnerJuż nie tylko tradycyjne oddziały bankowe. Coraz częściej w wielu polskich miastach, w tym również u nas, można spotkać partnerskie placówki bankowe, które od banku odróżnia niewiele. Można w nich opłacać rachunki, zakła-dać konta i lokaty, zaciągać kredyty. Jedną z najmłodszych w naszym mieście jest placówka Banku Zachodniego WBK Partner Leszno 1 mieszcząca się przy ul. Jagiellońskiej 16. O świadczonych w niej usługach, rozmawiamy z Partnerem Banku Zachodniego WBK, Panią Joanną Maćkowiak.

W przyszłym roku miały obowiązywać nowe zasady kon-traktowania usług poradni spe-cjalistycznych. Zgodnie z nimi kontrakty miały otrzymać tylko te poradnie, w których pracują specjaliści określonych dziedzin. W leszczyńskim szpitalu nie ma lekarzy, którzy mają bezpo-średnią specjalizację w chirur-gii naczyniowej oraz pediatrów specjalizujących się w gastroen-terologii, kardiologii i nefrologii. Dlatego pracują w nich lekarze innych specjalności, posiadają-cy jednak doświadczenie i kursy z tych dziedzin. Narodowy Fun-dusz Zdrowia zgadzał się dotąd

na taki stan rzeczy, warunkowo przyznając kontrakty.

Zmieniły się przepisy i kon-trakty miały być przyznawane tylko poradniom ze specjalista-mi. Poradni chirurgii naczynio-wej i trzem dziecięcym: gastro-enterologicznej, kardiologicznej i nefrologicznej groziła więc li-kwidacja. Poinformowaliśmy o tym na początku października. Sprawą zajął się wtedy poseł PO Maciej Orzechowski, także lekarz z zawodu. - Złożyłem interpelację do Ministra Zdrowia – powiedział Radiu Elka – jeszcze przed otrzy-maniem oficjalnej odpowiedzi dowiedziałem się, że resort złago-dził przepisy, a właściwie zgodził się na odroczenie restrykcyjnych zasad jeszcze o rok. Ma to dać szpitalom czas na przygotowa-nie – mówił poseł. Przygotowania to na przykład znalezienie spe-cjalistów albo dokończenie spe-cjalizacji przez pracujących już lekarzy. Zatem wyrok na cztery leszczyńskie poradnie jest na ra-zie odroczony.

Maciej Orzechowski poin-formował też, że interweniuje w kolejnej sprawie leszczyńskiego szpitala. Chodzi o niezapłacone przez NFZ nadwykonania za za-biegi onkologiczne. W przypadku Leszna chemioterapia kosztowa-ła ponad milion złotych, których Fundusz na razie nie chce zapła-cić. - Rozmawiam w tej sprawie – potwierdził poseł – o wynikach poinformuję. (jad)

Resort zdrowia zmienia przepisy

Nie będzie specjalistów, nie będzie poradniZagrożone likwidacją cztery poradnie specjalistyczne w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym mogą przetrwać jeszcze co najmniej rok. Poinformował nas o tym poseł Maciej Orzechowski, który po naszej informacji na temat zamknięcia poradni interweniował w Ministerstwie Zdrowia. Resort zdecydował o pozostawieniu jeszcze na rok starych zasad kontraktowania poradni.

Wszystko działo się pod ko-niec sierpnia w Lesznie. Czesław Czernicki, trener Unii Leszno, zostawił swój samochód na par-kingu. Gdy wrócił, zobaczył, że dwa koła zostały przebite. Zgłosił sprawę policji. Wyglądało na to, że sprawcy nie uda się złapać, choć od początku poszkodowany miał podejrzenia, kto może stać za uszkodzeniem. W tym czasie, między Czernickim a teamem

braci Kasprzaków rozgorzał kon-flikt na tle sportowym.

Po trzech miesiącach policja wykryła sprawcę. Okazał się nim 18-latek. W trakcie przesłuchań pękł i przyznał, że to nie on był pomysłodawcą przebicia opon w aucie trenera Unii.

- Wskazał na zleceniodawcę - 24-letniego Tomasza A., który zapłacił 50 złotych, by 18-latek uszkodził opony w samochodzie – mówi Piotr Rosiński, rzecznik prasowy policji w Lesznie. Powo-dem, jak wyjaśnił zatrzymany, miała być chęć zemsty na trene-rze, a jako że sprawca nie chciał brudzić sobie rąk (dosłownie i w przenośni), wynajął wspólnika.

Dziś, były już trener Unii Leszno, Czesław Czernicki nie kryje rozgoryczenia.

- Cała ta sytuacja jest bardzo przykra, ale postanowiłem wyba-czyć tym młodym ludziom. Mimo, że zrobili mi wielką krzywdę. Te trzy lata pracy w Lesznie wspo-minam bardzo dobrze, a na ko-niec nastąpił taki zgrzyt. Boli tym bardziej, że to jeden z mechani-ków teamu Kasprzaków – mówi Czernicki.

Co na to sam team? Zenon Kasprzak przyznał, że nie zna sprawy.

- Jestem zaskoczony, pierw-sze słyszę – przekonywał. Py-tany, czy zamierza wyciągnąć konsekwencje wobec współpra-cownika z teamu odpowiedział, że zajmie się sprawą po powrocie z zagranicy.

Krótka historia pewnej zemsty

Czernicki: Umiem wybaczaćMechanik teamu żużlowego z Leszna zlecił uszkodzenie samochodu ówczesnego trenera Unii Leszno. Poszkodowany szkoleniowiec przyznał, że wybaczy chuligański wyczyn i nie będzie domagał się ścigania sprawców, którym w świetle prawa grozi nawet pięć lat więzienia.

Tomaszowi A. i jego wspólni-kowi grozi do pięciu lat więzie-nia. Możliwe jednak, że unikną kary, jeśli rzeczywiście Czesław Czernicki odstąpi od wniosku o ściganie.

- Ci młodzi ludzie popełnili błąd, ale nie chcę ich skreślać. Przeprosili mnie. Umiem wyba-czać - zapewnił. (mich)

Fot.

Kla

udia

Dym

ek

Page 6: Dodatek 47/2009 (69)

6 25 listopada 2009Sport

Każdy, kto śledzi w tym roku rozgrywki Ford Germaz Ekstra-klasy zdawał sobie sprawę, że w meczu między AZS PWSZ a Su-per-Pol Tęczą inny wynik niż wy-grana gorzowianek byłby mega sensacją. Ekipa trenera Dariusza Maciejewskiego to w tym sezonie pierwsza siła żeńskiego basketu w Polsce, gorzowianki bez porażki na koncie są liderem rozgrywek.

Super-Pol Tęcza jednak nie przeraziły się statystykami i roz-

KSSSE AZS PWSZ 20 10 10 - 0 818 - 637Lotos Gdynia 19 10 9 - 1 733 - 617CCC 18 10 8 - 2 710 - 596Wisła Can Pack 17 10 7 - 3 769 - 643Energa Toruń 17 11 6 - 5 848 - 816Odra Brzeg 16 10 6 - 4 716 - 690Super Pol Tęcza 15 10 5 - 5 688 - 684Utex Row Rybnik 14 10 4 - 6 672 - 698Blachy Pruszyński Lider 13 10 3 - 7 721 - 762INEA AZS Poznań 13 10 3 - 7 698 - 799ŁKS Siemens AGD 13 10 3 - 7 591 - 689Artego Bydgoszcz 12 11 1 - 10 684 - 862MUKS Poznań 11 10 1 - 9 538 - 693

Wyeliminowane przez Domeny.pl

Puchar bez Tęczy

Puchar Polski w ostatnich se-zonach nie był przez leszczyński klub traktowany szczególnie pre-stiżowo. W tym roku w tej kwestii nic się nie zmieniło. Pucharowe mecze były dla trenera Jarosława Krysiewicza okazją do sprawdze-nia dyspozycji zawodniczek, któ-re w pojedynkach ligowych nie spędzają na parkiecie zbyt wielu minut.

Z pierwszym przeciwnikiem poszło jeszcze gładko, bo lesz-czynianki wysoko 90:58 ograły w Częstochowie pierwszoligowy

Dromet. W drugiej rundzie trafiły na ekipę z Piekar, która w poko-nanym polu zostawiła AZS Kato-wice.

Zespół Domeny.pl Siemaszka potraktował starcie z drużyną z najwyższej klasy rozgrywkowej bardzo prestiżowo. Super-Pol Tęcza zagrały natomiast głównie młodzieżowym składem. Trener Krysiewicz posłał do boju zmien-niczki, jak zwykle przy okazji pu-charowych konfrontacji.

Pierwsza kwarta zakończyła się wygraną gości z Leszna 11:13, ale w drugiej górą 15:4 były już zawodniczki z Piekar. Na prze-rwę zespoły schodziły przy stanie 26:17 dla miejscowych. W kolej-nych odsłonach ekipa Domeny.pl Siemaszka zagrała z jeszcze więk-szą determinacją i ostatecznie zwyciężyła 66:41. Awans do ko-lejnej rundy Pucharu Polski spra-wił drużynie z Piekar i jej kibicom ogromną radość. W szeregach gości z Leszna smutku nie było widać. Teraz można się skupić na rozgrywkach ligowych, a te mają dla Super-Pol Tęczy dużo większe znaczenie.

Punkty dla zespołu z Leszna w ostatnim w tym sezonie pucha-rowym meczu zdobywały: grająca pełne 40 minut Marta Gajewska 11, Joanna Czarnecka 8, Magda Gawrońska 7, Barbara Głocka 5, Edyta Krysiewicz 4, Aleksandra Mikołajczyk 3, Zuzanna Janowicz 2 i Katarzyna Marcinkowska 1.

Najwięcej dla ekipy Domeny.pl Siemaszka: Kwadrans 15.

Adrian jest jeszcze juniorem, ale w konfrontacji ze starszymi i znacznie bardziej doświadczo-nymi kolegami niewiele im ustę-pował. Dwudniowe zawody na szczecińskim basenie rozpoczęły się od 50 m stylem motylkowym. Leszczynianin w tej konkurencji został sklasyfikowany na czwar-tym miejscu (25,20s), z niewiel-ką stratą do olimpijczyka z Aten i Pekinu, mistrza świata z 2005 roku i pięciokrotnego mistrza europy, Pawła Korzeniowskie-go, reprezentującego AZS AWF Warszawa.

Jeszcze tego samego dnia pływak Astromalu Akwawit wy-startował też na dystansie 50 m stylem klasycznym i zajął ósme miejsce.

Podium i kolejny rekord ży-ciowy (56,42s) przyniósł drugi dzień zmagań. W rywalizacji na 100 m stylem motylkowym

Adrian był drugi. Uległ jedynie mistrzowi Europy juniorów na 200 m stylem grzbietowym, Ra-dosławowi Kawęckiemu. Młody leszczynian o swoim kapitalnym występie mówi bardzo skrom-nie.

– Trochę się dziwię, że potra-fiłem nawiązać walkę z repre-zentantami kraju, ale jakoś się udało. To chyba mój największy sukces. Nigdy jeszcze tak szyb-ko nie pływałem. Co istotne, to nie były dla mnie najważniejsze zawody w sezonie i specjalnie się do nich nie przygotowywa-łem – przyznaje.

Przed Adrianem już w naj-bliższym czasie walka o prymat najlepszego seniora kraju. Je-dzie tam jeszcze jako junior, ale traktuje występ bardzo prestiżo-wo.

- Te zawody są też okazją, aby zdobyć minimum kwalifi-kacyjne do mistrzostw europy juniorów, na których bardzo chciałbym wystartować. W ze-szłym roku zabrakło mi 6 set-nych sekundy. Mam nadzieję, że tym razem się uda – dodaje pływak z Leszna.

Warto dodać, że w Grand Prix w Szczecinie, w wyścigu na 100 m motylkiem startował też klu-bowy kolega Adriana, Tomasz Przybylak. W doborowej stawce zajął trzynaste miejsce.

Na drugim rywalu zakończyły w tym sezonie przygodę z Pucharem Polski koszykarki Super-Pol Tęczy Leszno. Przegrały w Piekarach z zespołem Domeny.pl Siemaszka i teraz mogą się już skupić tylko i wyłącznie na rozgrywkach ligowych.

Trzy rekordy Adriana

Niewiele ustępował olimpijczykomZ bardzo dobrej strony podczas pływackiej Grand Prix Pucharu Polski w Szczecinie zaprezentował młody zawodnik Astromalu Akwawit Leszno, Adrian Wojciechowski. Nawiązywał walkę z krajową pływacką elitą ustanawiając przy tym aż trzy rekordy życiowe.

Przegrały po walce

Gdyby nie te wykluczenia...Kto wie, jak by się potoczyły losy tego pojedynku, gdyby nie dość kontrowersyjne wykluczenia Oli Drzewińskiej i Joanny Walich. Koszykarki Super-Pol Tęczy Leszno przez większą część pojedynku z liderem rozgrywek w Gorzowie grały jak równy z równym i były blisko sprawienia dużej niespodzianki. Ostatecznie przegrały z akademiczkami 73:87.

poczęły walkę na parkiecie w Go-rzowie z dużym animuszem. W pewnym momencie prowadziły już nawet 12:7, ostatecznie wy-grały kwartę 16:15.

Leszczynianki z natarcia nie wybiła nawet awaria oświetlenia w hali, która spowodowała półgo-dzinną przerwę w meczu. Po włą-czeniu świateł w dalszym ciągu zdecydowanie skuteczniej grały koszykarki z Leszna. Koncertowo prezentowała się Joanna Czarnec-ka, dwa razy za trzy trafiła Magda Gawrońska i na przerwę zespoły

schodziły przy stanie 41:46. Akademiczki przegrywały, a w

tym sezonie nie były do tego przy-zwyczajone więc można się było spodziewać, że bardziej gorąca atmosfera była w szatni gospoda-rzy.

Pierwsze punkty w trzeciej kwarcie za sprawą Czarneckiej wpadły na konto gości. Po 5 mi-nutach gorzowianki doprowadzi-ły jednak do wyrównania 48:48. Niestety z każdą kolejną minutą miejscowe koszykarki prezento-wały się lepiej, a to nie wróżyło dobrze podopiecznym trenera Ja-rosława Krysiewicza. Rozstrzelały się Samantha Richards oraz Lud-mila Sapova i po trzech kwartach AZS PWSZ prowadził 60:58.

Nadzieje odżyły w pierwszych sekundach ostatniej ćwiartki. Po rzucie za 2 Joanny Walich znowu był remis. Niestety w tym mo-mencie walka się skończyła. Sę-dziowie chyba trochę nadgorliwie odgwizdali piąte przewinienia Oli Drzewińskiej i Joanny Walich i zespół z Leszna nie mógł już na-wiązać równorzędnej walki. Aka-demiczki wygrały 87:73, ale wy-

nik nie odzwierciedla wydarzeń na parkiecie.

- Mam duże obiekcje do pracy arbitrów w sytuacjach, w których wykluczyli Drzewińską i Walich. Nie tylko w tych momentach na-liczyliśmy, że zespół z Gorzowa dziewięć razy zrobił ewidentne kroki, które nie zostały odgwizda-ne. Szkoda, że kilka takich, poza koszykarskich, rzeczy zadecydo-wało o przegranej. Przez 35 minut zagraliśmy jednak bardzo dobre zawody. Niespodzianka była bli-sko. Bez dwóch koszykarek było

nam w końcówce trudno podjąć walkę. AZS ma dziesięć bardzo równo grających zawodniczek, trener Maciejewski umiejętnie ro-tuje składem i stad taka pozycja w lidze Gorzowa – przyznał Jaro-sław Krysiewicz.

Szkoleniowiec pozytywnie ocenił również grę Amerykanki Rachill Rabinson, mimo że nie zdobyła ona punktów. – Walczy-ła, bardzo chciała i dała z siebie dużo. Nie stać nas na zawodnicz-kę z górnej półki, a za taką cenę, za jaką zakontraktowaliśmy Ra-chill, chyba nawet Polki byśmy nie zatrudnili. Myślę, że już od następnego meczu z Pruszkowem Robinson będzie miała większy wkład w wynik zespołu – zakoń-czył.

Punkty gości z Leszna zdo-bywały: najlepsza na parkiecie Joanna Czarnecka 28, Joanna Walich 12, Ola Drzewińska 11, Magdalena Gawrońska 8, Edyta Krysiewicz 7, Żaneta Durak 4 i Barbara Kaszewska 3.

Najwięcej dla Gorzowa: Lud-mila Sapova 20 i Samantha Ri-chards 18.

Page 7: Dodatek 47/2009 (69)

7Program telewizyjny

Page 8: Dodatek 47/2009 (69)

8 Program telewizyjny

Page 9: Dodatek 47/2009 (69)

9Program telewizyjny

Page 10: Dodatek 47/2009 (69)

10 Program telewizyjny

Page 11: Dodatek 47/2009 (69)

1125 listopada 2009 Reklama

Page 12: Dodatek 47/2009 (69)

12 Ogłoszenia drobne

BIURA OGŁOSZEŃ - Leszno: ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 529 56 78 / ul. Opalińskich 4, tel. 603 803 145 / Nowy Rynek 33, 065 529 78 34 TYLKO 50 GROSZY ZA SŁOWO!

MEBLE

AGD/RTV

Wyślij SMS-a pod numer 79567 z treścią ogłoszenia bez polskich znaków, pierwsze słowo: dodatekOgłoszenie - maksymalnie do 160 znaków - bez drukowanych liter. Ogłoszenia wysłane do piątku - do godziny 16.00 ukażą się w najbliższym środowym wydaniu gazety bezpłatnej „Dodatek”. Koszt ogłoszenia to 9 zł netto (10,98 zł brutto).

Ogłoszenia przez sms!

APARTAMENTY całoroczne w Bosz-kowie 19 m2 - 55 m2 Jardom. 601 250 313

MOTORYZACJA

ARTYSTYCZNA fotografia ślubna MWFoto.www.michalwisniewski.net 605 624 851

ZWIERZĘTA

RÓŻNE

USŁUGI

PRAWO jazdy. Profesjonalne do-szkalanie. 609 390 008

CIESIELSTWO. 502 668 126

NAUKA JAZDY - „u Magdy”. Kursy, doszkalania, tanio, profesjonalnie 605 653 957 WYCENA, inwentaryzacje nieruchomo-ści, uprawnienia państwowe, bankowe. 605 603 657

PRZEPROWADZKI 509 198 826

LESZNO lokal 20m2 z zapleczem socjalnym do wynajęcia. 605 633 070

NAUKA

NIERUCHOMOŚCI

ANTENY-SERWIS-TV-SAT- 603 775 093

ZRZESZENIE Transportu Pry-watnego. Najtańsze TAXI w Lesznie! Zapraszamy. Plac Metziga 065 529 64 64 ul.Westerplatte 065 529 40 50

USŁUGI transportowe, przewóz ludzi 1+8 osób, przeprowadzki. Le-szek Talaga. 604 385 663

SPRZEDAM lub zamienię mieszkanie własnościowe 52,40m2 z garażem i działką. Tworzanice. 698 99 05 47

SPRZEDAM za symboliczną kwotę szafę chłodniczą. 065 529 95 12

NAPRAWY RTV, telewizory, DVD, Radia, Tunery itp. montaż anten sate-litarnych. Dojazd do klienta. 603 281 989, 607 493 408

MAM do sprzedania drewno kominko-we pociete i polupane dab buk akacja i mieszane istnieje mozliwosc trans-portu. 667 323 894

PODNAJMĘ lokal pod fryzjerstwo z całym wyposażeniem w dobrej loka-lizacji. 693 407 674

SZCZENIAKI colli nie rasowe odroba-czywione, szczepione kolorowe cena 200zł. 605 262 045

NIKANTO sklep ul Świętokrzyska - przy Chrobrego. Bajkowe ciuszki, zabawki, świecące pościele i wiele innych. Wypożyczalnia strojów z po-staciami z bajek. 506 134 178

KAMIENIE, grysy, łupki ogrodowe, kostki niesorty granitowe, ziemie tor-fowe i kwiatowe, kora - bardzo tanio!; żwir, piasek. 601 786 937

REKORD - ekologiczny brykiet do ko-minków. Przedstawiciel niemieckiego producenta!. 601 786 937

KREDYTY: gotówkowe (do 10.000,- na oświadczenie), hipoteczne, konso-lidacyjne, samochodowe i karty kredy-towe. Leszno, ul.Holenderska 31/U2. 65 542 20 03

DYPLOMOWANY, doświadczony opiekun osób starszych. 721 742 588

DEKORACJE, balony, opakowania jednorazowe dla gastronomii. Zapra-szamy na ul. Dekana 12 w Lesznie lub www.fhusawicki.pl 513 709 648

CIESIELSTWO - dekastwo. 603 645 039 KARCHER solidnie i tanio. 693 018 352

„SALON Cheri” dla psów zaprasza na: strzyżenie, kąpiel, trymowanie, pielęgnacja uszu i oczu, obcinanie pazurów. Karty rabatowe! 608 574 978

UWAGA!!! Ostatni nabór na 1-wszy w Lesznie kurs hipnozy. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych. Koszt 500zl/2dni. Zapisy: 788 616 820

SPRZEDAM pralkę automatyczną Whirlpool 6th sense. Mam również do sprzedania piec do pizzy i maszynę do ciasta. 669 006 780 LAPTOP marki COMPAQ ARM AR-MADA M700. Komputer sprawny. Bateria nie trzyma, luźna matryca ale to wszystko nie koliduje w normalnym użytkowaniu. Cena 300zł do małej ne-gocjacji. 723 927 379 WZMACNIACZ Magnat - cena 120zł. 665 470 708

ALA komoda - Black Red White. Wymiary: wysokość: ok. 104 cm, szerokosc- ok. 49 cm, głębokosść - ok. 38 cm. 727 435 856

KREDENS - Babciny „bufet” z lat 60-tych, pojemny, z kompletem kluczy,Cena 350zł. 697 993 375

ZESTAW nowoczesnej meblościanki składającej się z 4 elementów: witry-na, stolik pod telewizor, wisząca półka i regał. Cena 500zł do negocjacji. 609 639 103

MEBLOŚCIANKA 500zł. 782 666 287

TAPCZAN z funkcją spania, pojem-nik na pościel. Cena 450 zl do ne-gocjacji 697 734 535

SPRZEDAM auto części używane Opel, VW. 516 639 319 SPRZEDAM Honda Civic, 1995r., 1.3, 16V. 691 029 207

OPEL Astra 1992- silnik1 - 4kolor bia-ly - szyberdach - tapicerka welurowa- cena 2000zł. 661 604 907

RENAULT Scenic II rok prod. 2004 Diesel. Auto z bogato wyposażonym wnętrzem. Cena 25000zł (do roz-sądnej negocjacji). 605 787 451

RENAULT Clio 2002r, diesel, prze-bieg 100 tys., wspomaganie, klima-tronik, el.lusterka,radio CD, cena 13900zł. 603 237 088

OPEL Omega kombi „C” 2.2DTI 2001r. czarna perła. 665 001 716

FIAT DUCATO 2.5 TD 1994, zareje-strowany, pierwszy właściciel. Cena 7200 zł do małej negocjacji. 665 92 54 54

SPRZEDAM Passata 2003 model 2004.TDI 1.9. stan idealny od roku w kraju zarejstrowany. Pełne wyposaże-nie. 607 371 282

VW GOLF III rok produkcjii 1996 przebieg 280 tys. benzyna + gaz butla w miejscu koła zapasowego granatowy metalik. 661 458 140, 065 529 10 37

SPRZEDAM Fiat 126p, stan bardzo dobry, cena 1200zł do negocjacji 515 632 137 GOODYEAR sprzedam opony zimo-we Goodyear 155/70/13. Opony mają od 5 mm do 6 mm. Stan opon oce-niam na bardzo dobry. 697 832 732 VOLKSWAGEN T4 1996, 2,4 diesel, klimatyzacja, 6-osobowy. 603 076 836

KOREPETYCJE z j.niemieckiego, Studentka 4 roku germanistyki udzieli korepetycji z j.niemieckiego. Oferta obejmuje również tłumaczenie. 661 685 777

DOM w okolicach Leszna o pow. ok.60 m2 + możliwość adaptacji poddasza o pow. ok. 40 m2. Cena 260.000zł. 507 010 597

DZIAŁKI w Wilkowicach o pow.800-900 m2. Media w drodze. 609 859 916

SPRZEDAM mieszkanie w Lesz-nie na os Ostroroga, powierzchnia 45,5m2, piętro II. 691 974 775

MIESZKANIE bezczynszowe Góra Śląska 2 pokoje, kuchnia, łazienka o pow. 43,70m + piwnica oraz dwa pomieszczenia gospodarcze. 508 016 757

MIESZKANIE przy ul. Ostroroga na IV piętrze. Powierzchnia mieszka-nia 56 m.kw. 3 pokoje, kuchnia, ła-zienka, WC. Duży, narożny balkon. Cena 185.000 - do negocjacji. 602 114 420

17 STYCZNIA 80 - dom. Nowa, niż-sza cena: 398.000 zł. Kupujący nie płaci prowizji. Pow. budynku miesz-kalnego wynosi ok. 90 m2. 507 010 597

SPRZEDAM budynek mieszkalny 130m na działce 8a do wykończenia na wsi okolice Włoszakowic. 693 757 970

PRACA

PRACA na stanowisku konsultanta żywieniowego i kosmetycznego. CV + zdjęcie proszę wysyłać na adres: [email protected] ZATRUDNIĘ fryzjerkę do pracy w salonie fryzjersko - kosmetycznym w Lesznie. 605 213 642 PRACA w sklepie odzieżowym w Centrum Handlowym Manhattan.25-50 lat. Wymagana dyspozycyjność. 502 895 032 ZATRUDNIĘ pracowników do produk-cji mebli.Wymagane doświadczenie. 509 736 286 SZUKAM muzyków do powstającego zespołu, grającego na żywo (wesela, zabawy) okolice Kościana. 695 948 479

KLAWISZOWIEC z doświadczeniem pilnie potrzebny do zespołu. Rawicz. 603 088 328

ZATRUDNIĘ murarzy z Kościana i okolic. 507 007 118 ZATRUDNIĘ osobę z doświadczeniem nabytym przy budowie dróg. Charakter pracy: pomoc przy układaniu mas bitu-micznych układarką Vogele 1600. 608 073 225 FIRMA zatrudni przedstawiciela handlo-wego. W branży upominki, dekoracje lub podobnej. Wysokie zarobki. [email protected] ZATRUDNIMY fryzjerkę na samodzielne stanowisko. Mile widziane osoby z Lesz-na. Atrakcyjne wynagrodzenie. Zaintere-sowane osoby prosimy o kontakt: [email protected]. 798 362 973 POSZUKUJEMY Doradców Finanso-wych z okolic: Leszno, Gostyń, Poniec, Rawicz, Kościan, Góra. Możliwość uzy-skania dodatkowego dochodu. Nie wyma-gamy doświadczenia. 65 520 32 84 ZATRUDNIMY osoby uzdolnione pla-stycznie do pracy przy zdobieniu ram ob-razów - Turkowiak Sp. z o.o. 065 525 43 00

UKOŃCZYŁAM szkołę średnią han-dlową, posiadam prawo jazdy. Inte-resuje mnie praca do godzin popołu-dniowych. 663 097 613 WOLNY bus 8 euro palet Leszno - Zielona Góra. 609 236 138 KIEROWCA C+E. Znam dobrze jezyk angielski i bardzo dobrze j. niemiecki. 665 999 313

Page 13: Dodatek 47/2009 (69)

1325 listopada 2009 Plebiscyt

lat 18uczennica II LO w LesznieO sobie: planuje studiować politologię, jej pasją jest taniec. Wolny czas spędza z rodziną, relaksuje się czytając książki, grając w siatkówkę lub w gronie przyjaciół.

lat 22absolwentka wychowania fizycznegoO sobie: mieszkanka Pępowa, interesuje się zdrowym sty-lem życia, odżywianiem, wychowaniem fizycznym i spor-tem. Miłośniczka Hiszpanii.

lat 19uczennica leszczyńskiego LiceumO sobie: niepoprawna optymistka, od dziecka zakochana w tańcu, zauroczona fotografią. W przyszłości chciałaby zostać psychologiem.

Rita Kurpisz Aleksandra Ptak Klaudia Prałat

1 2 3

Organizatorem plebiscytu Kobieta Roku 2009 jest Gazeta bezpłatna Dodatek! i Pracownia Wizerunku Art Team. W każdym miesiącu przedstawiamy sylwetki trzech kobiet, utrwalone na zdjęciach Bogdana Marciniaka, znanego leszczyńskiego fotografika. W drodze głosowania sms’owego Czytelnicy Dodatku! wyłonią te, które zdobędą tytuł Kobiety Miesiąca i wezmą udział w finałowej walce o miano Kobiety Roku.

W listopadzie nasze panie zaprezentują się w czterech odsłonach. Fryzury wykonano w Pracowni Wizerunku Art Team przy ul. Wilkońskiego 2/1 w Lesznie, pod opieką Moniki Prałat. Makijaże wykonały Agnieszka Mruk i Natalia Pawlisiak z gabinetu kosmetyczne-go - Strefa Ciała w Lesznie przy ulicy 1 Maja 21a. Ubrania wykorzystane podczas sesji, pochodzą ze sklepu Odzież i Galanteria Skórzana Bożena Pokładek, Leszno ul.Rynek5.Limuzynę zapewnia firma Dekoratorstwo (www.dekoratorstwo.com).Prezentowana sesja zdjęciowa została wykonana w Fitness Clubie Strefa Ciała w Lesznie przy ulicy 1 Maja 21a (www.srefa-ciala.pl) Jak zagłosować na wybraną kandydatkę?Jeśli chcesz oddać głos na Ritę Kurpisz – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w tre-ści: k.1 Jeśli chcesz oddać głos na Aleksandrę Ptak – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: k.2 Jeśli chcesz oddać głos na Klaudię Prałat – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: k.3 Koszt sms’a – 2,44 zł z vat.

Do kiedy można głosować?Sms’y można wysyłać do północy 29 listopada. W każdą środę na łamach Dodatku! publi-kowane są aktualne wyniki plebiscytu. Ostateczne wyniki - edycji listopadowej - zostaną opublikowane w Dodatku! 2 grudnia 2009r.

Więcej zdjęć i filmy - na portalu elka.fmDla Kobiet Miesiąca i dla głosujących organizatorzy przewidzieli cenne nagrody. Nagrodą główną - dla Kobiety Roku jest tygodniowa podróż marzeń w ciepłe kraje, dla dwóch osób - wybrana z szerokiej oferty Biura Podróży Orebus Travel.

5% 37% 58%

Page 14: Dodatek 47/2009 (69)

14 25 listopada 2009

1 230

3 4 5 6 723

820 27 9

913 31

10

116 22

1217

13 1416

153

16 1719

1828

19

208

21 2211

23

1224

2425

2526

5 2127

1

2628

2910 15 18

302 29

317

1432

4

Sport

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17

Litery z pól ponumerowanych w prawym dolnym rogu, uporząd-kowane od 1 do 31 utworzą rozwią-zanie krzyżówki - myśl nieuczesaną Stanisława Jerzego Leca. Aby wziąć udział w losowaniu na-gród, należy wysłać prawidłową od-powiedź smsem pod numer 72 103 wpisując w treści słowo: dodatek, swoje imię i nazwisko oraz hasło z krzyżówki. Koszt wiadomości to 2,44 zł z Vat.

Hasło z poprzedniej krzyżówki brzmi: „Nie pokazuj zębów gdy nimi dzwonisz”, a zwycięzcą jest: Moni-ka Bracka. Po odbiór nagrody za-praszamy do naszej redakcji.

Poziomo: 1) np. dr, 5) rybi narząd ruchu, 8) część Starego Świata, 9) musisz je podać by się zalogować, 10) siedziba władz miejskich, 11) cykl

dramatów Adama Mickiewicza, 12) podziemna, elektryczna kolej miejska, 13) w korycie, 15) dzierżawi placów-kę handlową lub usługową, 16) ślad, 20) nadmorska wieś letniskowa w Polsce położona na zachód od jezio-ra Gardno, 21) kraina jak tkanina, 25) krupczatka lub razówka, 26) przemyt, 28) budynek do rozbiórki, 29) płynny składnik krwi, 30) wiejska osada, 31) komorne, 32) droga, gościniec.

Pionowo: 1) uproszczony rysunek techniczny, 2) włoska potrawa z ryżu, 3) Parnicki lub Krzysztof … Toeplitz, 4) pospolita sikorka, 5) stolica nad Sekwaną, 6) pasja, zapał, zaanga-żowanie, 7) emisariusz, 14) wśród kolejarzy, 17) owcze lub leśne, 18) metalowy drążek, 19) impreza dla Hołowczyca, 22) podżegacz, 23) tka-nina z wełny czesankowej, 24) powi-nien wygrać, 27) koza, ciupa.

18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31

Zgodnie z oczekiwaniami no-minację uzyskali: dziewiąty żuż-lowiec Grand Prix 2009 Fredrik Lindgren i dziesiąty Hans An-dersen. BSI zrobiła też ukłon w stronę wielkiej nadziei brytyjskie-go speedwaya, Taia Woffindena i jego także zobaczymy w stawce najlepszych zawodników świa-ta w przyszłym roku. Młodzian z Wysp potwierdził w tym roku, że ma papiery na żużlowca wielkiego formatu i z tą decyzją organiza-torów cyklu trudno dyskutować. Tym bardziej, że Emil Sajfutdi-now udowodnił w tym sezonie, że świeży powiew młodości w Grand Prix wyszedł rywalizacji tylko na

dobre. Najwięcej emocji wśród eks-

pertów wzbudziła nominacja Chrisa Harrisa. W tegorocznych zmaganiach zajął przedostatnią lokatę i nie sposób oprzeć się wra-żeniu, że swojej szansy w Grand Prix nie wykorzystał. Nie jest jed-nak tajemnicą, że brytyjska firma BSI promuje Brytyjczyków nie zawsze w oparciu o wyniki spor-towe.

Przypomnijmy, że w pierw-szym turnieju Grand Prix 2010 w Lesznie i w każdym następnym, oprócz wspomnianej powyżej czwórki, zobaczymy też ośmiu najlepszych jeźdźców cyklu w tym roku, a więc: Jasona Crumpa, To-masza Golloba, Emila Sajfutdino-wa, Grega Hancocka, Andreasa Jonssona, Nickiego Pedersena, Rune Holtę i Kennetha Bjerre.

Stawkę uzupełniają również trzej najlepsi zawodnicy Grand Prix Challange w Coventry: Ma-gnus Zetterstroem, Chris Holder i krajowy lider leszczyńskiej Unii - Jarek Hampel.

Inauguracja rywalizacji o mi-strzostwo świata 24 kwietnia na stadionie Smoczyka.

To pojedynek z serii tych trzy-mających w napięciu od pierw-szej do ostatniej akcji. Świetnie,

bo od dwóch trafień mecz rozpo-częła Martyna Płaczek, ale goście natychmiast zwarli szyki obron-ne i po szybkich kontrach dopro-wadzili do remisu.

Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. W pewnym momen-cie leszczyniankom udało się od-skoczyć na pięć trafień. Niestety, zaczęły popełniać więcej błędów w rozegraniu. Niecelnie poda-wały, pojawiła się nerwowość w ich poczynaniach i AZS zniwe-lował przewagę Arotu Astromal do dwóch bramek. Pierwsze trzy-dzieści minut zakończyło się przy stanie 15:13 dla gospodarzy.

Po zmianie stron kibice zno-wu oglądali wymianę ciosów. Na trafienie Moniki Pawlak szybko odpowiedziały rywalki i taki był też scenariusz kolejnych akcji. Leszczyniankom udawało się jed-nak utrzymywać nieznaczne pro-wadzenie. Na kilka minut przed końcem szczypiornistki z Pozna-nia zbliżyły się na jedną bramkę, ale na posterunku były Monika

Leszczynianie mają już w tym sezonie na koncie jedną porażkę. Przegrali w Kościanie z liderem, miejscową Obrą, ale w meczu z Tarnovią przegranej nikt w ekipie z Leszna nie brał pod uwagę.

Pierwsza kwarta była wyrów-nana, co najlepiej oddaje wynik, 14:13 dla gospodarzy. W drugiej odsłonie niestety coś niedobrego stało ze skutecznością Polonii UKKS. Tymczasem bardziej wy-biegana, ekipa Tarnovi świetnie radziła sobie w grze z kontry. Leszczynianie nie potrafili na-dążyć za szybkimi rywalami i schodząc na przerwę przegrywa-li 24:34.

W szatni oczywiście tre-

ner Sosiński miał sporo uwag do swojego zespołu. - Prosiłem chłopaków, aby uspokoili grę i prowadzili akcję rozważniej. Sta-rałem się ich jeszcze trochę zmo-bilizować do walki – przyznał później szkoleniowiec. Trener-skie rady poskutkowały, Polonia UKKS odzyskała skuteczność, choć nadal grała nierówno. Na-wet jeśli leszczynianom udawa-ło się zniwelować stratę, to po chwili znowu pozwalali dość ła-two Tarnovi odskoczyć.

Zdecydowany przełom nastą-pił w końcówce trzeciej ćwiartki. Dzięki „trójce” Wojciecha Żeleź-niaka po trzydziestu minutach ekipa z Leszna traciła do zespo-łu z Tarnowa Podgórnego tylko punkt, było 52:53.

Prowadzenie w meczu lesz-czynianie odzyskali na począt-ku czwartej kwarty po rzutach osobistych Arka Zachacza. Da-lej nie było wcale „z górki”. Go-

ście nie zamierzali się poddać i na niespełna dwie minuty przed końcową syreną zespoły dzie-liły tylko dwa oczka. Wszystko rozstrzygało się w ostatnich ak-cjach. Lepiej, a przede wszystkim mądrzej rozegrali je miejscowi. Wynik meczu na 73:65 kolejną „trójką” ustalił Żeleźniak, któ-ry tuż po spotkaniu przyznał: - Miałem dobrą pozycję, zostały dwie sekundy, przymierzyłem i wpadło. W całym meczu było trochę nerwów, ale za to kibi-ce mieli emocje do końca. Ja-koś tak się dzieje w ostatnich meczach, że dopiero od trzeciej kwarty zaczynamy grać swoje. Chyba rzeczywiście lepiej nam się gra z nożem na gardle.

Punkty dla gospodarzy zdo-bywali: Żeleźniak 25, Zachacz 21, Kowalski 7, Buszewicz, Kap-tur i Samól po 6 oraz Wojcie-chowski 2. Najwięcej dla gości Łodyga 21.

Lista uczestników Grand Prix gotowa

Czterej wybrani na dzikoZnamy już wszystkich stałych uczestników przyszłorocznej edycji Grand Prix na żużlu. Ostatnie decyzje należały do organizatora cyklu, firmy BSI, która przyznała cztery stałe „dzikie karty”. Trzech nominacji można się było spodziewać, jedna budzi kontrowersje.

Zwycięska wymiana ciosów szczypiornistek

Lider pokonanyw LesznieSzczypiornistki Arotu Astromalu Leszno w niedzielny wieczór pokazały, że stać jest na zwycięstwo z każdym i nie rezygnują z walki o czołowe lokaty w II lidze. Pokonały po zaciętym meczu w hali Trzynastka lidera rozgrywek, AZS AWF Poznań 25:23.

Wydawało się, że będzie łatwiej

Wygrana w końcówceChoć koszykarze Polonii 1912 UKKS Leszno 2000 byli faworytem starcia z Tarnovią Tarnowo Podgórne w rozgrywkach Międzywojewódzkiej Ligi Seniorów, to zwycięstwo wcale nie przyszło łatwo. Podopieczni trenera Zenona Sosińskiego dopiero w końcówce przypieczętowali zwycięstwo, pokonując w Trapezie Tarnovię 73:65.

Pawlak i Martyna Płaczek. Dzięki ich akcjom Arot Astromal znowu miał na koncie 3 bramki więcej od przeciwnika.

Mecz zakończył się zasłużo-nym zwycięstwem gospodarzy 25:23. Trzeba przyznać, że oba zespoły grały z pełnym zaangażo-waniem od pierwszej do ostatniej minuty. - Może to nie było ładne dla oka widowisko, ale dziewczy-ny włożyły sporo serca - przyznał trener leszczyńskiej „siódemki” Dariusz Kamieniarz. - Bardzo solidnie przygotowywałyśmy się do tego pojedynku, zależało nam na wygranej z liderem - dodała z kolei Martyna Płaczek.

Bramki dla Arotu Astromalu zdobywały: Pawlak 8, Konieczek i Płaczek po 6, Bąk 3 i Lenarczyk oraz Gbiorczyk po 1.

Teraz leszczyńskie piłkarki ręczne czeka dłuższa przerwa. Zgodnie z terminarzem kolejne spotkanie powinny rozegrać 19 grudnia na własnym parkiecie z MOS Gniezno.

Page 15: Dodatek 47/2009 (69)

1525 listopada 2009 Sport

Już po pierwszych minutach pojedynku w hali Trzynastka za-nosiło się na demolkę gości, bo Arot Astromal zdobył pięć bramek z rzędu. Miejscowi mieli przewagę w każdym elemencie. Atak i obro-na funkcjonowały bez zarzutu, cały zespół grał jak dobrze naoli-wiona maszynka do zdobywania bramek. Tych na koncie leszczyń-skiej „siódemki” przybywało w bardzo szybkim tempie. Na kilka minut przed przerwą przewaga gospodarzy wynosiła jedenaście trafień.

W końcówce pierwszej czę-ści piłkarze ręczni z Grodkowa wzięli się trochę w garść i wyko-rzystując chwilę dekoncentracji w szeregach Arotu Astromal zdołali zniwelować nieco straty. Gdy za-wodnicy schodzili do szatani, na tablicy widniał rezultat 19:12 dla miejscowych.

Druga odsłona była bardziej wyrównana, choć trzeba przy-znać, że podopieczni trenera Ry-szarda Kmiecika nie forsowali już

dok. ze strony 16- Nie wiem, czy mógłbym się

jeszcze Unii przydać. Jest tutaj bardzo silna drużyna. Jest mi na pewno przykro, że nie mogę starto-wać w Lesznie, ale takie są realia. Bardzo tego żałuję, bo przecież tu mieszkam. Z logistycznego punk-tu widzenia miałbym wszystko na miejscu, bez tracenia sił na dojaz-dy. Tak się jednak potoczyły losy, absolutnie nie mam do nikogo pretensji, niczego też nie żałuję. Do klubu z Leszna mam ogromny sentyment. Bardzo miło wspomi-nam wspólne starty w parze z Da-mianem Balińskim. Przy okazji chciałbym powiedzieć, że bardzo wierzę w powrót Damiana do wy-sokiej formy. Czasami krok w tył daje ogromnego kopa, by ruszyć do przodu. Wiem to z autopsji.

- Rafale, jesteś jednym z za-łożycieli stowarzyszenia Meta-nol, czy - jak niektórzy mówią -związku zawodowego żużlow-ców. O tej organizacji już mówi-liśmy, upominacie się o prawa zawodników i chcecie współ-uczestniczyć w stanowieniu zasad rozgrywania zawodów żużlowców. Nad czym pracu-jecie obecnie, jakie zmiany w regulaminie będziecie chcieli przeforsować przed następnym sezonem?

- Tych tematów jest kilka, jeden z nich dotyczy wykluczeń żużlowców. Absolutnie jesteśmy zdania, że nie może mieć miejsca taka sytuacja jak jest obecnie, dotycząca upadków, poszkodo-wanego zawodnika. Choćby w ostatnim Grand Prix mieliśmy przykład, że potrącony ewident-

nie przez Pedersena Gollob nie upadł na tor, tylko dzięki swoim akrobatycznym umiejętnościom. Jak się okazuje, żeby sprawiedli-wości stało się zadość, powinien upaść, bo Pedersen dojechał po swoim faulu do mety i zdobył punkty. I żeby wyegzekwować od-powiednią decyzję żużlowiec musi się przewrócić. To jest paranoja, sytuacja bardzo niebezpieczna i niesprawiedliwa.

- Wiele kontrowersji budzą również tzw. „lotne starty”. Tymczasem wielu żużlowców potrafi, stojąc nieruchomo pod taśmą idealnie wstrzelić się w moment startowy i zy-skać przewagę nad rywalami, a mimo to sędziowie często przerywają taki wyścig. Co o tym sądzisz?

- Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Jeżeli zawodnik zgodnie z regulaminem nie wyko-nuje żadnego ruchu, a wygrywa zdecydowanie start, to są to po prostu jego umiejętności. Istotną rolę zatem odgrywają kompeten-cje sędziego. Chociaż zdaję sobie sprawę, że czasami podejmuje on decyzję w ułamku sekundy.

- Jakie jeszcze cele do zre-alizowania ma stowarzyszenie Metanol?

- Między innymi popiera-my sprawę fundacji tworzonej przy PZMot, która ma wspierać zawodników poszkodowanych przez los. Robimy wiele, choć przyznam, że napotykamy na wiele trudności, ciężko nam się przebić z niektórymi pomysłami. Niekiedy trzeba się bardzo moc-no nagimnastykować, żeby prze-

pchnąć zupełnie błahą sprawę. Wiele czasu poświęcamy kwestii pamiętnego meczu w Ostrowie. Kiedy to zawodnicy odmówili wyjazdu na nieprzygotowany do jazdy tor, mimo że żądał tego od nich sędzia. Nie może być tak, że arbiter swoją nieodpowiedzialną decyzją naraża na szwank zdro-wie żużlowców.

- Czy jesteście partnerem dla władz polskiego żużla? Czy ktoś was pyta o zdanie? Prze-cież sami zawodnicy wiedzą o tym sporcie najwięcej.

- Cieszy nas fakt, że nasz przedstawiciel, Krzysztof Cegiel-ski jest ostatnio zapraszany na spotkania, gdzie podejmowane są ważne decyzje. Aczkolwiek uważam, że władze powinny częściej pytać o zdanie zawod-ników, zorganizować spotkanie, na którym moglibyśmy wyjaśnić kilka kwestii dotyczących choćby funkcjonowania klubów i pchać ten wózek wspólnie, a nie każdy w swoją stronę.

- Rafale, na koniec słowo o przygotowaniach do sezonu. Jak one będą wyglądały?

- Od trzech lat nad formą fi-zyczną pracuję z tym samym tre-nerem, Tomkiem Frąckowiakiem ze szkoły w Śmiglu i bardzo sobie te współpracę cenię. W tym sezo-nie nic się nie zmieni. Byłem w ostatnich latach bardzo dobrze przygotowany i tym razem rów-nież tak będzie. Co do sprzętu? Co roku pojawia się coś nowego, my-ślę że sporo już wiemy w moim te-amie, jak ten sprzęt przygotować i dokonamy dobrych wyborów.

Rozmawiał Michał Konieczny

tak tempa, jak w pierwszej części. Leszczynianie kontrolowali wyda-rzenia na parkiecie, Olimp nawet przez moment nie był w stanie za-grozić mądrze grającym gospoda-rzom. Ostatecznie Arot Astromal wygrał 37:26.

- Od początku do końca nasza przewaga, a zdecydowały dwa podstawowe elementy: dobra gra w obronie i w ataku, dzięki wypro-wadzaniu szybkich kontr – ocenia Ryszard Kmiecik.

Zespół z Leszna kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa, ale - zdaniem szkoleniowca - taka

sytuacja nie dekoncentruje jego zawodników. – Raczej motywu-je do dalszej pracy. Czekają nas wkrótce dwa ciężkie wyjazdowe mecze i one dadzą odpowiedź na kilka pytań – dodaje.

Najpierw jednak Arot Astro-mal w dziesiątej kolejce, w następ-ną sobotę o godz. 18.00 podejmie u siebie Pogoń Oleśnica.

Bramki zwycięskiej ekipy zdobywali: Tórz 10, Wierucki 8, Łuczak 4, Meissner 3, oraz Matu-szewski, Hubert Szkudelski, Eryk Szkudelski, Nowak, Kajzer i Bece-lewski po 2.

Żałuje, że nie może

Arot Astromal wygrał po raz dziewiąty

Olimp nie miał szansKto zatrzyma w tym sezonie szczypiornistów Arotu Astromal Leszno? Jak dotąd nie udało się nikomu, także ekipie Olimpu Grodków. W rozegranym w sobotnie samo południe meczu podopieczni trenera Ryszarda Kmiecika wygrali 37:26. To dziewiąte zwycięstwo leszczynian z rzędu.

Jedyny przedstawiciel regionu w III lidze, Polonia Leszno, ma za sobą raczej nienajlepszą jesień. Zespół Jerzego Radojewskiego, o czym już informowaliśmy, za-kończył pierwszą rundę ligowych zmagań na dziewiątej pozycji i wiosną czeka go raczej walka o utrzymanie, niż o czołowe lokaty. Powinien sobie jednak poradzić, tym bardziej, że w klubie plano-wane są zimowe wzmocnienia.

W IV lidze, w wielkopolskiej grupie południowej, wśród zespó-łów zrzeszonych w OZPN Leszno raczej nie widać ekipy, która wio-sną mogłaby wywalczyć awans do III ligi i dołączyć do Polonii. Dąbro-czanka Pępowo, Korona Piaski, Obra Kościan i Krobianka Krobia zajmują miejsca w drugiej części tabeli. Są to raczej bezpieczne lo-katy, choć o wiosennym spacerku nie ma mowy, gdyż roztrwonienie kilkupunktowej przewagi może w Krobi, czy Kościanie doprowadzić

do nerwowej sytuacji. Na czwartoligowych boiskach

najlepiej z zespołów z regionu radzi sobie Piast Kobylin. Ekipa Marka Nowickiego spisała się jesienią więcej niż przyzwoicie. Dwukrot-nie znalazła się na ustach kibiców futbolu w całym kraju. Najpierw o Piaście zrobiło się głośno, gdy sen-sacyjnie wyeliminował z Pucharu Polski ekstraklasowe Zagłębie Lu-bin, a później, gdy w tych samych rozgrywkach był bliski odprawie-nia z kwitkiem Cracowi. Zespół z Kobylina zajmuje drugie miejsce w IV lidze i może się liczyć w wal-ce o awans. Choć Piast przynale-ży do OZPN Kalisz, to z racji te-rytorialnych związków z dawnym województwem leszczyńskim, po-jedynki piłkarzy z Kobylina i Lesz-na w III lidze miałyby z pewnością swój smaczek.

Bardzo ciekawie wiosna zapo-wiada się w lidze okręgowej. Je-sienne rozgrywki były wyrówna-ne i pokazały, że w klasie jest co najmniej kilka zespołów z aspira-cjami do awansu do IV ligi. Pierw-sza po rundzie jesiennej Sparta Miejska Górka ma tylko siedem punktów przewagi nad szóstym w tabeli Orkanem Chorzemin. Jeśli przez cztery miesiące zimo-wej przerwy piłkarze nie zgubią formy, to można się spodziewać zaciętej walki między Spartą, eki-pą PKS Racot, która przegrała je-sienią tylko jeden mecz, Pogonią Śmigiel i grającym najbardziej ofensywny futbol w lidze Gromem Wolsztyn. Zespoły z dalszych po-zycji także nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa.

Stal Pleszew 16 35 10 5 1 47-19 Piast Kobylin 16 33 9 6 1 38-14 Płomyk Koźminiec 16 31 9 4 3 35-26 Sokół Kleczew 15 27 7 6 2 35-18 Victoria Września 16 25 7 4 5 30-28 SKP Słupca 16 25 7 4 5 28-25 Biały Orzeł Koźmin Wlkp. 16 24 6 6 4 25-22 Dąbroczanka Pępowo 16 23 6 5 5 22-19 Korona Piaski 16 22 5 7 4 27-19 Olimpia Koło 16 21 5 6 5 27-20 Zryw Dąbie 16 21 5 6 5 26-20 Obra Kościan 16 18 5 3 8 23-37 Krobianka Krobia 16 16 4 4 8 17-31 LKS Gołuchów 16 11 2 5 9 21-29 LKS Czarnylas 15 9 2 3 10 10-28 ZKS Zagórów 16 2 0 2 14 12-68

Co w tabelach piszczy

Długa przerwa piłkarzyPiłkarze grający w ligach naszego regionu zeszli z boisk, przed nimi długa, bo aż czteromiesięczna przerwa. Choć rozgrywki są dopiero na półmetku, to już teraz można powiedzieć, że z drużyn z byłego województwa leszczyńskiego grających w IV lidze, tylko Piast Kobylin ma szanse dołączyć do Polonii na trzecim froncie. W klasie okręgowej rywalizacja jest bardzo wyrównana i zapowiada się tam ciekawa wiosna.

IV liga, grupa: wielkopolska (południe)

Page 16: Dodatek 47/2009 (69)

Strony sportowe redagują: Marcin Hałusek i Michał Konieczny

- Sięgnąłeś z drużyną Falu-bazu po złoto DMP po finale, który z pewnością przejdzie do historii. Co myślałeś, po

kolejnym przełożeniu meczu? Chciałeś żeby to się wreszcie skończyło, nieważne z jakim rozstrzygnięciem? Czy do koń-

ca ty i zespół byliście skoncen-trowani na walce o tytuł?

- Byliśmy wszyscy bardzo zmęczeni, chyba nawet bardziej psychicznie niż fizycznie, ale chcieliśmy rozstrzygnąć ten finał w sportowej walce. To był koniec sezonu, ale musieliśmy wykrze-sać z siebie 110 procent koncen-tracji i przygotowania. Pojawiały się różne myśli. Czy zawody się odbędą, czy też nie? Czy ten tor da się w ogóle przygotować? Po trzecim przełożeniu, przyznam, emocje trochę opadły, ale cały czas skupialiśmy się na tym, by nie zawieść kibiców. Były to bar-dzo trudne chwile, wielka męka psychiczna, ale zakończona wspaniałym sukcesem.

- To była też próba cierpli-wości dla kibiców z Zielonej Góry, bo oni przecież za każ-dym razem licznie przychodzili na stadion…

- Pogoda nie rozpieszczała, zawodnicy zarówno jednej, jak i drugiej ekipy wiedzieli dużo wcze-śniej, że odjechanie zawodów nie będzie możliwe. Władze ligi jed-nak nie potrafiły podjąć konkret-nej decyzji, a można było kibicom i nam oszczędzić nerwów a klubo-wi kosztów.

- W końcu się udało, wyje-chaliście na tor…

- Przyznam, że jadąc na sobot-ni mecz nie do końca wierzyłem, że to będzie możliwe. Dostałem jednak informacje i zdjęcia na-wierzchni, które mnie przekonały, że w nocy z piątku na sobotę w Zielonej Górze stał się cud. To, co nie udało się przez dwa tygodnie, tym razem wykonano w jedną nocą.

- Czy możesz powiedzieć, że tor był tego dnia waszym sprzy-mierzeńcem?

- Wyjechaliśmy rano na tre-ning, bo nawierzchnia była dla nas wielką niewiadomą. Pod-czas meczu też zachowywała się

inaczej, dlatego trudno uznać, że mieliśmy przewagę własnego toru.

- Do Torunia jechaliście z zaliczką. Wierzyliście, że jeste-ście w stanie ją obronić? Kiedy miałeś pewność, że tytułu już nikt wam nie odbierze?

- Zakładaliśmy, że na Moto-arenie będziemy walczyć. Sądzili-śmy, że u siebie zdołamy wypra-cować większą przewagę, ale - jak się okazało - nie tylko ją obroni-liśmy, ale jeszcze zdołaliśmy wy-grać w Toruniu.

- W ważnym momencie spo-tkania zostałeś wykluczony przez sędziego za spowodowa-nie upadku Wiesława Jagusia. Sytuacja była kontrowersyjna, jak ją dziś oceniasz?

- Maja ocena się nie zmieni-ła, choć emocje już teraz są dużo mniejsze. Dla mnie sprawa jest jasna. Wiesław wjechał mi na ple-cy i to on powinien być wykluczo-ny, jako sprawca upadku.

- Finał już za nami, wróćmy do prozy życia codziennego. Co z twoim kontraktem na nowy sezon?

- Rozmawiam z prezesem Do-whanem, chcę zostać w Zielonej Górze i myślę, że się dogadamy. Nie spodziewałem się jednak, że podczas spotkania z prezesem będziemy rozmawiać o obcinaniu kontraktu, to mnie zaskoczyło, ale jestem dobrej myśli.

- Czy dostajesz propozycje z innych klubów?

- Tak, otrzymałem, i to bardzo dobre oferty, aż sam jestem zasko-czony, że tak dobre. Znam jednak klub z Zielonej Góry i jestem zde-cydowany jeździć tam nawet za dużo mniejsze pieniądze.

- Czy pojawił się temat Unii Leszno?

- Nie.- A chciałbyś jeszcze kiedyś

związać swoją przyszłość z lesz-czyńskim klubem?

dok. na stronie 15

Unia Leszno nie zdobyła w tym roku medalu Drużynowych Mistrzostw Polski. Jeden krążek i to ten z najcenniejszego kruszcu do Leszna jednak trafił. Z ekipą Falubazu wywalczył go rodowity leszczynianin, Rafał Dobrucki. O wyczerpującym finale, swoich związkach z Lesznem i stowarzyszeniu Metanol były żużlowiec Unii mówił w Radiu Elka.

Żałuje, że nie możeFo

t. K

laud

ia D

ymek