Dialog

4
llanelli.infolinia.org Polacy w Llanelli/Llanelli Polish Newsletter Nr 2(4) 2011 NAKŁAD 1000 egz. Egzemplarz bezpłatny/ Free Press Pierwszego marca przypada Dzień Świętego Davida (Saint David's Day) patrona Walii. To dzień radości i zabawy. Domostwa przyozda- biane są narodowymi symbolami: flagami, porem i żonkilami. Na ulicach robi się gwar- no. Targi, koncerty i dzieci w tradycyjnych walijskich strojach. Dzień Św. Dawida to bardzo ważne święto dla Walijczyków. Sposób w jaki je celebrują udo- wadniaja światu, że są odrębnym narodem, uzależnionym jedynie politycznie od Królowej. W 2006 roku w Walii przeprowadzono ankietę, w której 87% Walijczyków chciało aby 1 marca ob- chodzony był jako Bank Holiday ( święto państwo- we i dzień wolny od pra- cy). Około 65% respondentów było gotowych poświęcić inne święto w roku na rzecz dnia patrona. Niestety petycja skierowana do ów- czesnego premiera Wielkiej Brytanii, Tonego Blair’a została odrzucona. Celebrowanie dnia Św. Da- wida zazwyczaj rozciągnięte jest w czasie. Imprezy rozpo- czynają się zwykle już pod koniec lutego i trwają przez cały marzec. Dzieci i młodzież swoje mun- durki szkolne zamienia na tradycyjne walijskie stroje. Miasta przyozdabia się flagami, czerwonymi smokami, porami i żonkilami. Odbywają się parady, koncerty, na targach sprzedawane są produkty regionalne. (Ciąg dalszy na stronie 3) International Women’s Day originally called International Working Women’s Day is marked on the 8 th of March every year. It was celebrated for the first time on March 19 th 1911 in Austria, Denmark, Germany and Switzerland, where more than one million women and men attended demon- strations. In addition to the right to vote and to hold public office, they demanded the right to work, to vocational training and to an end of discrimination on the job. Started as a Socialists political event, the holiday blended in the culture of many countries, primar- ily Eastern Europe, Russia, and the former Soviet bloc. In many regions, the day lost its political flavor, and became simply an occasion for men to express their love for women in a way somewhat similar to a mix- ture of Mother's Day and St Valentine's Day. On this day it is customary for men to give the women in their lives - mothers, wives, girlfriends, daughters, colleagues, etc. - flow- ers and small gifts. In some countries (such as Romania) it is also observed as an equiva- lent of Mother's Day, where children also give small presents to their mothers and grandmothers. In Poland the Women’s Day was extremely popular during Communism. In the Eighties carnation flowers became permanently asso- ciated with this holiday. Nowadays feminists all over Poland organize manifestations and happenings for equal treatment on this spe- cial day. So guys, buy some carnations, nice bottle of bubbly and do remember about your lovely women! Ewelina Drewniak skończyła elitarną Szkołę Artystycznego Projektowania Ubioru w Kra- kowie. Jedną z najlepszych w Polsce. Fachowcy wy- różniają dwie najlepsze w kraju: Łódzką PWSSP i Krakowską SAPU, której absolwentką jest Ewelina. Do Llanelli przyjechała dwa lata temu. Rodzina z małym dzieckiem w Polskich warunkach- to jak jazda bez trzymanki. O po- wrocie do pracy Ewelina nie mogła marzyć. A marzenia o projektowaniu były odkłada- ne na później. Bo przecież marzenia nie zapłacą rachun- ków. Jak wspominasz naukę w krakowskiej szkole? Bardzo dobra kadra profesor- ska. Nauki pobierałam min. U profesora Finksteina, co jest dla mnie dużym wyróżnie- niem i zaszczytem. Już wów- czas był wiekowym człowie- kiem. Dużo opowiadał o świe- cie mody, dzielił się swoim doświadczeniem i spostrzeże- niami. Miałam zajęcia z pla- stykami, artystami i projek- tantami . Jakieś nazwiska? Paula Orzechowska, która także była moim promotorem i to pod jej okiem powstała właśnie ta kolekcja. Moimi wykładowcami byli, także pani Anna Pilarz, Bogusława Na- staborska to nazwiska znane w świecie mody, jeżeli ktoś się nią interesuje– zapewne sły- szał o tych paniach. Co dała Ci ta szkoła? Przede wszystkim nauczyła kreatywnego myślenia. Ci ludzie byli inspiracją, sprawili, że młody człowiek zaczyna wierzyć we własne siły. Nic nie narzucili, pozwolili odnaleźć własne gusta, ukształtować styl. Skończyłaś szkołę i … Nastały ciężkie czasy. Moja mama i brat właśnie wyruszali na Wyspy w poszukiwaniu pracy. A ja? Chciałam zostać w domu, w Krakowie. Tuż przed ich wyjazdem poznałam moje- go obecnego męża. Przyszedł czas na rodzinę. Pobraliśmy się, na świecie pojawił się nasz pierwszy syn. Żyliśmy z dnia na dzień. Wraz z ciążą pojawi- ły się problemy w pracy. At- mosfera w pracy sprawiała, że czułam się winna, że jestem w ciąży. A pracodawca wcale mnie nie wspierał. Było oczy- wiste, że po urlopie macie- rzyńskim nie ma do czego wracać. Jeszcze wtedy nie myślałam, aby wyjeżdżać. Opuścić Kraków- nigdy w życiu. Ale pewnego dnia kiedy wydatki nas pokonały… zjawi- liśmy się tutaj. Dlaczego Walia i Llanelli? Życie za nas zdecydowało. Mama i brat tutaj już byli. Więc oczywiste było, że przy- najmniej na początek poje- dziemy do nich. Pierwsze miesiące były ciężkie. Powoli stajemy na nogi. Tutaj urodził, się także drugi syn… Llanelli jest naszym nowym domem. Jaka jest ta twoja kolekcja, z którą powracasz do świata mody? To bielizna rewiowa, estrado- wa z satyn i atłasów przezna- czona na show. Nie jest to bielizna codziennego użytku, choć odważna kobieta mogła- by ją włożyć. (Ciąg dalszy na stronie 2) Polska moda podbija Walię Z Eweliną Drewniak polską kreatorką stylu o modzie i niezatracaniu wła- snego ja, rozmawiała– Agnieszka Raduj-Turko Pory, żonkile i Św. Dawid International Women’s Day

description

Polacy w Llanelli/Polish News Letter

Transcript of Dialog

Page 1: Dialog

llanelli.infolinia.org

Polacy w Llanelli/Llanelli Polish Newsletter

Nr 2(4) 2011 NAKŁAD 1000 egz. Egzemplarz bezpłatny/ Free Press

Pierwszego marca przypada Dzień Świętego Davida (Saint David's Day) patrona Walii. To dzień radości i zabawy. Domostwa przyozda-biane są narodowymi symbolami: flagami, porem i żonkilami. Na ulicach robi się gwar-no. Targi, koncerty i dzieci w tradycyjnych walijskich strojach. Dzień Św. Dawida to bardzo ważne święto dla Walijczyków. Sposób w jaki je celebrują udo-wadniaja światu, że są odrębnym narodem,

uzależnionym jedynie politycznie od Królowej.

W 2006 roku w Walii przeprowadzono ankietę, w której 87% Walijczyków chciało aby 1 marca ob-chodzony był jako Bank Holiday ( święto państwo-we i dzień wolny od pra-cy). Około 65% respondentów było gotowych poświęcić inne święto w roku na rzecz dnia patrona. Niestety petycja skierowana do ów-czesnego premiera Wielkiej Brytanii, Tonego Blair’a została odrzucona.

Celebrowanie dnia Św. Da-wida zazwyczaj rozciągnięte jest w czasie. Imprezy rozpo-czynają się zwykle już pod koniec lutego i trwają przez cały marzec. Dzieci i młodzież swoje mun-durki szkolne zamienia na tradycyjne walijskie stroje.

Miasta przyozdabia się flagami, czerwonymi smokami, porami i żonkilami. Odbywają się parady, koncerty, na targach sprzedawane są produkty regionalne.

(Ciąg dalszy na stronie 3)

International Women’s Day originally called International Working Women’s Day is marked on the 8th of March every year. It was celebrated for the first time on March 19th 1911 in Austria, Denmark, Germany and Switzerland, where more than one million women and men attended demon-strations. In addition to the right to vote and to hold public office, they demanded the right to work, to vocational training and to an end of discrimination on the job. Started as a Socialists political event, the holiday blended in the culture of many countries, primar-ily Eastern Europe, Russia, and the former Soviet bloc. In many regions, the day lost its political flavor, and became simply an occasion for men to express their love for women in a way somewhat similar to a mix-ture of Mother's Day and St Valentine's Day. On this day it is customary for men to give the women in their lives - mothers, wives, girlfriends, daughters, colleagues, etc. - flow-ers and small gifts. In some countries (such as Romania) it is also observed as an equiva-lent of Mother's Day, where children also give small presents to their mothers and grandmothers. In Poland the Women’s Day was extremely popular during Communism. In the Eighties carnation flowers became permanently asso-ciated with this holiday. Nowadays feminists all over Poland organize manifestations and happenings for equal treatment on this spe-cial day. So guys, buy some carnations, nice bottle of bubbly and do remember about your lovely women!

Ewelina Drewniak skończyła elitarną Szkołę Artystycznego Projektowania Ubioru w Kra-kowie. Jedną z najlepszych w

Polsce. Fachowcy wy-różniają dwie najlepsze w kraju: Łódzką PWSSP i Krakowską SAPU, której absolwentką jest Ewelina. Do Llanelli przyjechała dwa lata temu. Rodzina z małym dzieckiem w Polskich warunkach- to jak jazda bez trzymanki. O po-

wrocie do pracy Ewelina nie mogła marzyć. A marzenia o projektowaniu były odkłada-ne na później. Bo przecież marzenia nie zapłacą rachun-ków. Jak wspominasz naukę w krakowskiej szkole? Bardzo dobra kadra profesor-ska. Nauki pobierałam min. U profesora Finksteina, co jest dla mnie dużym wyróżnie-niem i zaszczytem. Już wów-czas był wiekowym człowie-kiem. Dużo opowiadał o świe-cie mody, dzielił się swoim doświadczeniem i spostrzeże-niami. Miałam zajęcia z pla-stykami, artystami i projek-tantami . Jakieś nazwiska? Paula Orzechowska, która także była moim promotorem

i to pod jej okiem powstała właśnie ta kolekcja. Moimi wykładowcami byli, także pani Anna Pilarz, Bogusława Na-staborska to nazwiska znane w świecie mody, jeżeli ktoś się nią interesuje– zapewne sły-szał o tych paniach. Co dała Ci ta szkoła? Przede wszystkim nauczyła kreatywnego myślenia. Ci ludzie byli inspiracją, sprawili, że młody człowiek zaczyna wierzyć we własne siły. Nic nie narzucili, pozwolili odnaleźć własne gusta, ukształtować styl. Skończyłaś szkołę i … Nastały ciężkie czasy. Moja mama i brat właśnie wyruszali na Wyspy w poszukiwaniu pracy. A ja? Chciałam zostać w domu, w Krakowie. Tuż przed ich wyjazdem poznałam moje-go obecnego męża. Przyszedł czas na rodzinę. Pobraliśmy się, na świecie pojawił się nasz pierwszy syn. Żyliśmy z dnia na dzień. Wraz z ciążą pojawi-ły się problemy w pracy. At-mosfera w pracy sprawiała, że czułam się winna, że jestem w ciąży. A pracodawca wcale mnie nie wspierał. Było oczy-wiste, że po urlopie macie-rzyńskim nie ma do czego wracać. Jeszcze wtedy nie myślałam, aby wyjeżdżać.

Opuścić Kraków- nigdy w życiu. Ale pewnego dnia kiedy wydatki nas pokonały… zjawi-liśmy się tutaj. Dlaczego Walia i Llanelli? Życie za nas zdecydowało. Mama i brat tutaj już byli. Więc oczywiste było, że przy-najmniej na początek poje-dziemy do nich. Pierwsze miesiące były ciężkie. Powoli stajemy na nogi. Tutaj urodził, się także drugi syn… Llanelli jest naszym nowym domem. Jaka jest ta twoja kolekcja, z którą powracasz do świata mody? To bielizna rewiowa, estrado-wa z satyn i atłasów przezna-czona na show. Nie jest to bielizna codziennego użytku, choć odważna kobieta mogła-by ją włożyć.

(Ciąg dalszy na stronie 2)

Polska moda podbija Walię Z Eweliną Drewniak polską kreatorką stylu o modzie i niezatracaniu wła-snego ja, rozmawiała– Agnieszka Raduj-Turko

Pory, żonkile i Św. Dawid

International Women’s Day

Page 2: Dialog

2 marca , środa, godz. 19:00 lekcje języka angielskiego. Konwersacje, gry i zabawy, które pozwolą w bezstresowy sposób przyswoić podstawy języka angiel-skiego. Zajęcia odbywają się co środę w godzinach wieczornych. Prowadzi je pani Joanna Pęche-rzewska- nauczycielka języka an-gielskiego. Nowy adres spotkań: YWCA Llanelli 14-16 Queen Victo-ria Rd Llanelli SA15 2TL.

5 marca, sobota wizyta zaprzy-jaźnionej grupy polskich emi-grantów z Domu Polskiego w Car-diff. Cel wizyty: zapoznanie się z działalnością Stowarzyszenia i przeniesienia pewnych rozwiazań co do działaności społecznej na grunt stolicy Walii.

8 marca, wtorek Dzień Kobiet, impreza integracyjna w Morfa So-cial Club, szczegóły str.4

9 marca, środa, godz.19.00 lekcje języka angielskiego

10 marca Dzień Mężczyzny

26 marca, Dzień Matki (UK)oraz St. Elli Centere, godziny przedpołudniowe; prezentacja Stowarzyszenia Współpracy Polsko–Walijskiej. Będzie można otrzy-mać wszelkie informacje na temat działalności SWPW, pomocy jakiej udziela rodakom i o przyszłościo-wych spotkaniach, seminariach oraz wycieczkach integracyjnych.

Co? Gdzie? Kiedy?

2

Znajdź nas na Face-booku. Wrzuć w wyszukiwarkę "Dialog" Polacy

w Llanelli/

Llanelli Polish Newsletter i zostań naszym znajomym. Bierz udział w dyskusjach i konkursach. Dziel się spostrzeżeniami dotyczą-cymi życia na emigracji. Najciekaw-sze opinie opublikujemy w kolej- nych nume-rach.

Lubię to!

Mieszkasz tutaj od dwóch lat, a działalność zaczynasz od Polski. Jak łączysz realizację projektu w dwóch krajach? Od czegoś trzeba zacząć, najła-twiej z miejsca, w którym skoń-czyłaś. W dobie telefonów i inter-netu … nie ma problemu. W Krakowie odbędzie się mój pokaz, profesjonalna sesja zdjęciowa, powstaje także moja wizytówka w sieci. Za wszystkim stoi pan Zyg-munta Fura, człowiek z dużym doświadczeniem i zapałem do pracy. Prowadzi agencję modelin-gu Rores Models. Pomógł już wypromować kilka znanych na-zwisk. Realizacja mojego pokazu Camry Fashion Show czyli kolek-cje Evelyn Estilo oraz Laury Orzut 1 marca w krakowskim hotelu Rubinstein, w dużej części jest jego zasługą. Czyli twoja ciężka praca i Zyg-munt Fura są twórcami tego przedsięwzięcia? No tak. Ale bardzo dużo zawdzię-czam, także moim przyjaciółkom, Ewelinie Afandi piosenkarce z Krakowa oraz Laurze Obrzut, która tak jak ja projektuje ale jej nazwisko jest już znane. To one zmobilizowały mnie do powrotu do pracy. Szyjesz sama czy ograniczasz się tylko do projektowania?

Czasem szyję, lecz wolę korzystać z fachowych usług profesjonalnej krawcowej. Jak łączysz obowiązki mamy i projektantki? Okres macierzyństwa nie pozwalał mi czynnie zajmować się karierą. Wszystko to jakoś się zatrzymało. Teraz mój starszy syn ma 3,5 roku młodszy 19 miesięcy. Zaczęła się szkoła i jest łatwiej. Dzieci potrafią już zająć się sobą. Mam więcej czasu na spełnianie się zawodowo. Jak powstała ta kolekcja? Kolekcja była moją pracą dyplo-

mową. Kosztowała mnie dużo pracy i nakładów finanso-wych. Przeleżała swoje a teraz pra-gnę pokazać ją szerszej publiczno-ści. Tutaj w Walii dokonywałam ostatnich popra-wek, kompletowa-łam dodatki. Jak chcesz rozwi-jać się tutaj w Llanelli. Myślisz o swoim butiku? Chcę szukać kon-taktów, podobnych jak w Krakowie z Zygmuntem Furą. Ale przede wszystkim chciałabym pokazać moje prace Polonii i Bry-tyjczykom. Butik… piękna sprawa ale za wcześnie na takie przedsię-wzięcia. Na razie zacznę od inter-netu… i nowej kolekcji, tym razem dla kobiet aktywnych, pracują-cych, zabieganych… Czyli jaka będzie nowa kolekcja? Bedzie to moda dla kobiet takich jak ty i ja. Dla tych, co muszą codziennie wstać zająć się do-mem, dziećmi, iść do pracy, na zakupy. Plany na przyszłość? Na początek chciałbym robić mini pokazy z okazji różnych wydarzeń; tak za darmo, w zamian za możli-

wość pokazania się. Niestety nie będzie mnie na Llanelli Fashion Week Show, bo dowiedziałam się za późno. Chciałabym, także pomagać kobietom odzyskiwać poczucie własnej wartości. Wiem jak trudno być emigrantką. To bardzo zamyka, ogranicza. Wsta-je się rano, idzie do pracy a cięż-ko zarobione pieniążki wysyła do Polski. Potem to co zostaje wyda-wane jest na nieprzemyślane zakupy. W pośpiechu. A przecież to jak wyglądamy jest strasznie ważne. Nie tylko dobrze o nas świadczy w oczach innych ale także podnosi naszą samoocenę. Każdy może wyglądać dobrze. Czy nie jesteśmy postrzegani, jako smutasy, które nie cieszą się życiem? No właśnie i w dodatku bezna-dziejnie ubrani. Ciągle nas coś boli, nie uśmiechamy się, jeste-śmy nieszczęśliwi. A przecież życie ucieka. Obiecujemy sobie, że jeszcze rok, dwa i coś z tym naszym życiem zrobimy. Ale przecież to samo mówiliśmy pięć lat temu. Chciałabym zorganizo-

wać jakieś spotkanie, pogadać z polskimi kobitkami o modzie, w miarę możliwości coś doradzić. Dobrze byłoby aby Polki odzyskały swój blask, który został przytło-czony problemami dnia codzien-nego. Nie oszukujmy się- to jak wyglądamy podnosi naszą samo-ocenę albo ją obniża. Pamiętam siebie po urodzeniu pierwszego dziecka, potem dru-giego… to był koszmar. Jak bardzo czułam się zmęczona i nieatrak-cyjna, zła i do niczego. Zainwesto-

wanie w siebie to nie tylko nakła-dy finansowe, to przede wszyst-kim czas dla siebie. A może mała metamorfoza? Zróbmy sobie ma-kijaż aby sprawdzić, w którym czujemy się dobrze. Poprzebieraj-my się trochę. Kobieta potrzebuje czuć się dowartościowana. Dużą rolę w tym wszystkim ma mężczyzna ale jeżeli my same siebie nie dowartościujemy, żaden facet nas nie przekona. Recepta na …siebie- nie zapominać o sobie. A jak postrzegasz Walijczyków? Podzieliłabym ich na dwie grupy tych co spędzili przed lustrem dłuższy czas ale niestety ubrani są według jednego stylu, sztucznie wystylizowani oraz ci, którzy ab-solutnie nie zwracają uwagi ani na ubiór ani higienę. Polskie ulice są bardziej kolorowe a Polacy kreatywni. Potrafią zro-bić coś z niczego… tylko tutaj jakoś tego nie widać. Kogo stawiasz za swój wyznacz-nik mody? Zdecydowanie Marlyn Monroe. Emanowała kobiecością. Odeszła młodo, dlatego na zawsze zostanie zapamiętana, jako kobieta podszy-ta nastolatką. To właśnie dostrze-gam patrząc na jej zdjęcia i oglą-dając ją w jej kreacjach filmo-wych. Zawsze zadbana i świeża. A obok postanowiłabym Elizabeth Tylor, ale tą sprzed pięćdziesięciu lat. Koszmar modowy z dzieciństwa? Sztruksowa rudo- brązowa spód-nica w jakieś kwiatki i do tego bluzka z krasnoludkiem i mucho-morkiem. Nienawidziłam tego zestawu ani tych ubrań- były nie-miłe, wręcz gryzły- koszmar. Dziękuję za rozmowę. Dziękuję.

(Ciąg dalszy ze strony 1)

Kochane Babeczki Jeżeli jesteście zainteresowane spotkaniem z innymi Polkami, w miłej atmosferze przy kawie, poplotkować o modzie, życiu oraz podzielić się troskami dnia codziennego prosimy o kontakt telefoniczny. Spotkanie zaplanowane jest na kwiecień. Zapraszamy Ps. Jeżeli chciałabyś przyjść z dzieckiem, poinformuj nas o tym. Znajdziemy takie miejsce aby wszystkim było wygodnie. Dzwońcie- 07534518644

Page 3: Dialog

3

Kim był Święty Dawid Zgodnie z legendą: synem wo-dza Santy z Cardigan i Nony. Urodził się pod koniec V wieku w Henfynw w Cardigan. Dawid początkowo był mnichem. Zało-żył klasztor w Menevia (obecnie St. David’s), którego został prze-łożonym. Później przyczynił się do powstania kilkunastu innych. Ponieważ jego zasługi w głosze-niu wartości chrześcijańskich

były tak duże,

Walijczycy obrali go na arcybi-skupa Walii. Na jego cześć wzno-szono świątynie a nowo powsta-łym miastom nadawano jego imię. Według legend zmarł 1 marca 589 lub 601 r. w najstar-szym założonym przez siebie klasz-torze. Pory i żonkile Istnieje kila wyja-śnień dlaczego Walijczycy za sym-bole obrali sobie pora i żonkil. Jedni uważają, że por jest pamiątką po walkach z Anglika-

mi. Żołnierze aby wyróżniać się podczas bitew znakowali swe mundury właśnie tym warzy-wem. Por, to także osobisty sym-bol świętego Dawida. Żonkil natomiast kwitnie w marcu, a to

dla wiernych kwiat, który był świadkiem śmierci Świętego. Ponadto oba te symbole w języku walijskim łączą się znaczeniowo; Cennin (por) i Cenhinen Pedr (narcyz, a dosłownie por św. Piotra). Obecnie powstał podział tych symboli. Por jest oznaką męskości, żonkil kobiecości.

ART

(Ciąg dalszy ze strony 1)

Hakerzy wzięli na celowniki polskie najwięk-sze banki. Jeżeli masz konto w bakach interne-towych ING Bank Śląski,

mBank, PKO BP, Pekao SA i Mil-lennium możesz mieć problem. Przestępcy z zachodu nie śpią. Za kradzieże posądzani są złodzieje z Wielkiej Brytanii i Rosji. To donie-sienie Dziennika Gazeta Prawna. Według dziennikarzy oszuści po-sługują się trojanem ZeuS. Wirus został zaprojektowany aby z zainfekowanego systemu wykraść loginy i hasła, jakie używamy do logowania się na stronach banko-wych. Ta sama grupa rabusiów jeszcze rok temu pustoszyła konta ban-ków internetowych na Wyspach Brytyjskich i innych krajach Euro-py Zachodniej. W ciągu 3 miesięcy skradli ponad 6 mln funtów. Za-chodnie banki szybko sobie pora-dziły wprowadzając skomplikowa-ne zabezpieczenia. Teraz ofensywa została przeniesiona do Polski. Cały przebieg wygląda mniej wię-cej tak: po zalogowaniu się na fałszywą stronę banku (przestępcy tworzą identyczne strony jak te które posiadają banki). Klientom pojawia się komunikat aby podać nr tel. i model komórki, gdyż te dane są potrzebne do potwierdze-nia transakcji. Po uzyskaniu tych danych droga do oczyszczenia konta jest otwarta. Informatycy bankowi radzą aby jakakolwiek sytuacja inna niż zwykle, która nas zaniepokoi była bezpośrednio zgłaszana. W Polsce bowiem to nie słabe zabezpiecze-nia banków są obwiniane ale klient. I nie ma żadnej gwarancji iż bank zwróci nam nasze pieniądze.

ART

Narodowy spis po-wszechny mieszkańców Wysp Brytyjskich zbliża się wielkimi krokami. Formularze możemy wypełnić w tradycyjny sposób lub online. Jeżeli tego nie zro-bimy, do drzwi zapukają rach-mistrzowie. Jest to 22 spis powszechny. To pierwszy spis po przyjęciu nowych państw członkowskich UE . Będziemy musieli odpowie-dzieć na 56 pytań. Każda osoba pozostająca w naszym domu 27 marca powinna wypełnić formularz. Spis dostarcza informacji na temat liczby mieszkańców, jak dane społeczeństwo żyje, z czego się utrzymuje. Formularze spisu zostaną roze-słane do każdego z domostw. Należy go wypełnić i odesłać na podany adres. Jeżeli doku-menty do Was nie dotrą może-cie je otrzymać w Stowarzysze-niu Współpracy Polsko-

Walijskiej, tam także, jeżeli zaistnieje taka sytuacja, zosta-nie udzielona Wam pomoc przy ich wypełnieniu. Kwestionariusz można wypeł-nić również online pod adre-sem: www.2011.census.gov.uk Rząd Wielkiej Brytanii zapew-nia, że wszystkie dane osobowe i fakty jakie zostaną podane w formularzach, będą strzeżone przez następne 100 lat.

Uczestnictwo w spisie jest obowiąz-kowe. Za niedosto-sowanie się do za-

rządzenia grozi grzywna w wysoko-ści 1000£ albo po-

zbawienie wolności na 6 miesięcy i

wpis do kartoteki policyjnej.

10 marca świętujemy Dzień Mężczy-zny. Tak, tak moje panie jest taki dzień, nie wiedzieć dlaczego w Polsce przypada w dzień święta czterdziestu męczenników. Do tej pory bardziej znany był Dzień Chłopaka obchodzony ostatniego dnia września, ale mało kto zdaje sobie spra-wę, że na świecie obchodzony jest dzień mężczyzny. Tradycja obchodzenia tego święta ma ponad 10 lat., Oficjalnie kobiety walczą o swoje prawa od ponad 100 lat ale, czy w obecnych czasach nie warto byłoby pamiętać, także o prawach mężczyzn. Tak często ignorowanych zwłaszcza jeśli chodzi o sprawy np. ojcowskie. Święto Panów obchodzone jest np. na Malcie, w Norwegii, USA czy Rosji. W każdym z tych krajów przypada na inne dni w roku. Przesłanie wszędzie jest takie samo- uczcić mężczyzn, pamiętać o nich przynajmniej w tym jednym dniu w roku. W krajach zachodnich powszechne jest obdarowywanie Panów kwiatami i prezentami.

ART

Konkurs dla dzieci

Zapraszamy do konkursu plastycz-nego

„POLSKIE PISANKI”

Na prace czeka-my do 23 marca. Najciekawsze zostaną nagro-dzone i opublikowane w wydaniu świątecznym „Dialogu”, który trafi do Was w połowie kwietnia.

Podpisane prace wraz z numerem telefonu proszę zostawiać w Stowarzyszeniu.

Nie lekceważ spisu– nie chcesz

przecież stracić £1000

Kwiaty dla panów

Uwaga na przelewy internetowe do Polski

Emigranci osiedlający się i podejmujący pracę na Wy-spach Brytyjskich więcej wpła-cają do budżetu a niżeli odbiera-ją w przysługującym im zasił-kach. Badania przeprowadzone przez Christiana Dustmanna, profeso-ra ekonomii z University College London udowodniły, iż więcej dajemy niż odbieramy w przysłu-gujących nam benefitach. Anali-zie poddano dane o emigrantach z lat 2004–2008, którzy zatrud-nieni byli w UK minimum rok. Wyniki były szokujące zwłaszcza dla nacjonalistów. Emigranci wpłacają więcej do budżetu, niż wynosi odbierana suma świadczeń z kasy państwa.

Brytyjczycy w tym samym czasie wprowadzili o 20% mniej pienię-dzy niż wyciągnęli od państwa. Dla wielu Brytyjczyków nie-uświadomionych w sytuacji, wejście do Unii nowych krajów członkowskich oznaczało tylko wydatki i obciążenie budżetu, tymczasem jest odwrotnie po-wiedział Dustmann dziennikowi „Financial Times” w lipcu 2009. Z badań profesora wynika, iż emigranci z krajów, które dołączyły do UE w 2004 r., są bardziej pracowici od miesz-kańców Wysp. Mimo bariery językowej prace podejmuje po-nad 90 proc. mężczyzn i 74 proc. kobiet. Tymczasem spośród tubylców tylko 78 mężczyzn i 71

proc. kobiet jest aktywnych za-wodowo. Emigranci z krajów z Europy Wschodniej dostarczyli brytyj-skiej gospodarce impulsu, wyko-nują zawody, których Wyspiarze niechętnie się podejmują. Szanu-ją pracę i są lojalni wobec praco-dawcy– sko-mentowała wyniki raportu Andrea Mur-ray, dyrektor ds. strategii w Equality and Human Rights Commission.

ART

Lojalni, solidni i niezbyt pazerni– tak widzą nas w UK

Page 4: Dialog

Adres redakcji: 21 Murray Street SA15 1AQ Llanelli tel. 01554 899950 e-mail [email protected] Wydawca/Publisher Stowarzyszenie Współpracy Polsko Walijskiej/Polish-Welsh Mutual Association Redaktor naczelny/Editor: Agnieszka Raduj-Turko [email protected] tel. 07534518644 pon-sob. Od 11.00-14.00 Tłumaczenia/Translator: Daniel R. Turko Korek-ta: ART, DRT Konsultacja/Consultation:Halina Ashley Skład: ART Druk:SPRINT-Printers&Stationers 25 Station RD SA 15 1AW Llanelli, tel.01554 749422 Na dyżur redakcyjny prosimy umawiać się indywidualnie: pon.-sob. 11.00-14.00 tel. 07534518644 lub przez gadu gadu 3546554. Istnieje również możliwość zamieszczania reklam i ogłoszeń drobnych. Numer zamknięty 28 lutego 2011.

WYCIECZKA!!!

STOWARZYSZENIE WSPOŁPRACY POLSKO-WALIJSKIEJ ORGANI-ZUJE WYCIECZKĘ DLA CZŁON-KÓW SWPW DO TREDEGAR HOUSE W NEWPORT.

SZCZEGÓŁY I PLAN WYCIECZKI DOSTĘPNE W BIURZE LUB POD NUMEREM TELEFONU 01554 899950

4

Język angielski na wesoło

Konwersacje, gry i zabawy pozwolą w bezstresowy

sposób przyswoić podstawy języka angielskiego. A

miły poczęstunek uprzyjemni dwugodzinne spotka-

nie. Na każdych zajęciach odbywa się losowanie

nagród książkowych. A wszystko to naprawdę za

darmo.

Dla osób, które nie mogą uczestniczyć w wieczor-

nych zajęciach, organizowane będą lekcje dodatko-

we w e wtorki o godz. 14 . Chętnych prosimy o

zapisywanie się na listę dostępną w Stowarzysze-

niu.

Nie odkładaj nauki na potem.

Bądź samodzielny i niezależ-

ny. Znajomość angielskiego

może tylko zaowocować.

Uwaga zmiana adresu spo-Uwaga zmiana adresu spo-Uwaga zmiana adresu spo-Uwaga zmiana adresu spo-tkań!!! tkań!!! tkań!!! tkań!!! 14141414----16 Queen Victoria 16 Queen Victoria 16 Queen Victoria 16 Queen Victoria Rd SA15 2TL Llanelli. Rd SA15 2TL Llanelli. Rd SA15 2TL Llanelli. Rd SA15 2TL Llanelli. Pamiętajcie spotkania odbywa-Pamiętajcie spotkania odbywa-Pamiętajcie spotkania odbywa-Pamiętajcie spotkania odbywa-ją się w każdą środę od godz. 19:00 do 21:00. ją się w każdą środę od godz. 19:00 do 21:00. ją się w każdą środę od godz. 19:00 do 21:00. ją się w każdą środę od godz. 19:00 do 21:00. Zapraszamy.Zapraszamy.Zapraszamy.Zapraszamy. Nowy termin: Nowy termin: Nowy termin: Nowy termin: Wtorki, godz.14:00Wtorki, godz.14:00Wtorki, godz.14:00Wtorki, godz.14:00

Walentynki po polsku– tak było

Międzynarodowy Dzień Kobiet Wtorek 8 marca 2011 Morfa Social Club

33 New Street, Morfa, Llanelli Od 10:00 do 16:00

W programie występy dzieci i młodzieży Tańce afrykańskie Pokazy mody i wiele innych atrakcji Organizatorzy zapewniają przekąski oraz ciepłe i zimne napoje Wstęp wolny Świętuj ten dzień z kobietami z różnych kultur

Polecamy

Wszystkiego Najlepszego z okazji Dnia Kobiet

oraz Dnia Mężczyzny Naszym Czytelnikom

Składa Redakcja

Myślisz o własnym biznesie Dlaczego nie zacząć już teraz.

W kwietniu fundacja Foothold organizuje spo-tkanie dla Polaków, którzy zamierzają założyć własną firmę ale nie wiedzą od czego zacząć. Zgłaszajcie chęć uczestnictwa. Zapisy w Stowa-rzyszeniu Współpracy Polsko-Walijskiej oraz pod numerem tel.01554 899950