Chrzescijanstwo Unitarianskie

download Chrzescijanstwo Unitarianskie

If you can't read please download the document

description

Famous speech by W. E. Channey....

Transcript of Chrzescijanstwo Unitarianskie

Artyku pt. Chrzescijanstwo_Unitarianskie ze strony www.Jeszua.plStrona 4 z 4 http://Jeszua.plChrzecijastwo UnitariaskieFragment kazania Williama Ellerya Channeya (1780-1842) "Chrzecijastwo Unitariaskie" wygoszone na uroczystoci ordynacji Rev. Jareda Sparksa w Pierwszym Niezalenym Kociele Baltimor 5-ego maja 1819 roku.

"...przede wszystkim wyznajemy doktryn Jednoci Boga, czy te prawd, e jest jeden i tylko jeden Bg. Prawdzie tej nadajemy nieskoczon wag i uwaamy za swj obowizek obron przed tym, eby aden czowiek nie zepsu nas prn filozofi. Twierdzenie, e istnieje jeden Bg jest dla nas jasne. Rozumiemy przez to, e jest jedno Istnienie, jeden Umys, jeden Intelekt, i tylko Jeden, do ktrego naley nienabyta i nieskoczona doskonao i wadza. Przyjmujemy, e sowa te nie mogy znaczy nic innego dla prostych i nieuczonych ludzi, ktrych wysano by gosili t prawd i ktrzy zupenie nie byli w stanie zrozumie precyzyjnych rozrnie midzy osob i istnieniem, ktre przyniosa przenikliwo nastpnych wiekw. Nie znajdujemy informacji, e jedno Boga bya cakiem inna ni jedno innych inteligentnych istot. Zarzucamy doktrynie Trjcy witej, e, cho sowami j gosi, w efekcie niweczy jedno Boga. Wedug tej doktryny, s trzy nieskoczone i rwne osoby w posiadaniu najwyszej boskoci, Ojciec, Syn i Duch wity. Kada z tych osb, jak opisuj teologowie, ma sw oddzieln wiadomo, wol i percepcj. Kochaj si nawzajem, rozmawiaj ze sob, ciesz si ze swojego towarzystwa. W dziele ludzkiego zbawienia peni rne funkcje, kada z osb ma swoje stanowisko, adna nie wykonuje pracy innej. Syn, nie Ojciec jest porednikiem. Ojciec wysya Syna, lecz sam nie jest posany; nie jest te wiadomy, jak Syn, przyjmowania ciaa. Oto wic mamy trzy inteligentne czynniki, posiadajce oddzieln wiadomo, oddzieln wol, oddzieln percepcj, wykonujce rne zadania, utrzymujce rne stosunki. Jeli nie wynikaj z tego trzy umysy i istnienia, to nie wiemy w jaki sposb powstaj trzy umysy, czy istnienia. To przecie rne waciwoci i czyny i wiadomo prowadz do wiary w rne inteligentne istoty, jeli to rozrnienie zawiedzie, zawiedzie caa nasza wiedza, nie mamy dowodu, e wszystkie czynniki i osoby we wszechwiecie nie s jednym i tym samym umysem. Kiedy prbujemy myle o trzech Bogach nie czynimy nic innego poza wyobraeniem sobie trzech czynnikw, odrniajcych si od siebie podobnymi znakami i szczeglnymi cechami do tych, ktre odrniaj trzy osoby Trjcy witej, a kiedy zwykli chrzecijanie sysz, e te osoby kochaj si nawzajem, rozmawiaj ze sob i wykonuj rne dziea, jak mog nie uwaa ich za oddzielne istoty, rne umysy?Tak wic, z ca powag, cho nie chcc dotkn naszych braci, protestujemy przeciwko nieracjonalnej i nie znajdujcej poparcia w Pimie witym doktrynie Trjcy. "Dla nas" tak jak dla apostow i pierwszych chrzecijan, "istnieje jeden Bg, nawet Ojciec." Z Jezusem wielbimy Ojca jako jedynego yjcego prawdziwego Boga. Dziwimy si, e ktokolwiek moe czyta Nowy Testament i nie by przekonanym, e tylko Ojciec jest Bogiem. Nasz Zbawiciel wci wyrniany jest swym tytuem od Jezusa. "Bg przysa swego Syna" "Bg namaci Jezusa". Jake osobliwa i niewyjaniona jest frazeologia Nowego Testamentu skoro tytu ten naley take do Jezusa i jeli gwnym zadaniem tej ksiki jest objawienie go jako Boga, wspistniejcego wraz z Ojcem w najwyszej boskoci! Wyzywamy naszych przeciwnikw aby przytoczyli cho jeden fragment z Nowego Testamentu, w ktrym sowo Bg oznacza trzy osoby, gdzie nie jest ono ograniczone do jednej osoby i gdzie, pod warunkiem, e znaczenie jego nie jest zmienione poprzez zwizek, nie oznacza ono Ojca. Czy mona uy mocniejszego argumentu by dowie, e doktryna, wedug ktrej bstwo skada si z trzech osb nie jest podstawow doktryn chrzecijastwa?Doktryna ta, gdyby bya prawdziwa, musiaaby, z powodu swojej trudnoci, dziwacznoci i wagi, zosta wyoona z wielk jasnoci, ostronoci, wypowiedziana z wszelk moliw precyzj.Ale gdzie znajduje si takie stwierdzenie? Spord wielu fragmentw, ktre mwi o Bogu prosimy o jeden, tylko jeden, w ktrym mowa jest, e jest On istot potrjn lub, e jest trzema osobami, lub, e jest on Ojcem, Synem i Duchem witym. Przeciwnie, w Nowym Testamencie, gdzie moemy spodziewa si licznych stwierdze o Jego naturze, mowa o jednym Bogu, bez najmniejszego zastrzeenia co do nadzwyczajnego znaczenia tych sw; zawsze mwi si o Nim i do Niego w liczbie pojedynczej, to znaczy sowami, ktre zawsze oznacza miay jedn osob, do ktrych nie mona byo dopasowa adnej innej idei, bez wyranego zaznaczenia. Tak bardzo dalekie jest Pismo wite od goszenia doktryny Trjcy witej, e jeli nasi przeciwnicy wczaj j do swoich wierze i dogmatw, zmuszeni bd zostawi Bibli i stworzy terminy nie majce rda w biblijnej frazeologii. eby doktryna tak dziwna, tak trudna do zrozumienia, tak wana za jak si j uwaa i wymagajca tak uwanego przedstawienia nie zostaa zdefiniowana i zabezpieczona, jest rzecz niespotykan, ktrej nie potrafimy wyjani.Mamy take inn trudno. Chrzecijastwo, naley pamita, zasiane zostao i wyroso pord krtkowzrocznych wrogw, ktrzy nie przeoczyliby adnego dajcego si zakwestionowa elementu systemu i, ktrzy z pewnoci wykorzystaliby doktryn tak pen sprzecznoci jak ta. Trudno wyobrazi sobie pogld, ktry wywoaby wiksze oburzenie ydw, uwaajcych siebie za zwolennikw jednoci Boga. Jak wic moliwe jest by w pismach apostow, ktre relacjonuj tak dokadnie trudnoci, z jakimi borykao si chrzecijastwo, nie byo mowy o zarzutach jakie wystosowywano przeciwko doktrynie Trjcy witej, ani jedno sowo nie przemawia w jej obronie, wyjaniajc j i ratujc przede bdem i skrzywieniem? Argument ten ma niemal moc wykazania. Przekonani jestemy, e gdyby istnienie trzech osb boskich goszone byo przez pierwszych nauczycieli chrzecijastwa, wszystkie rwne, nieskoczone, z ktrych jedn by sam Jezus, ktry niedawno zmar na krzyu, ta szczeglna cecha chrzecijastwa przymiaby wszystkie inne i wielkim zadaniem apostow byoby odpieranie cigych atakw, ktre byyby w ni wymierzone. Prawda jest jednak taka, e nawet szeptem wypowiedziane zarzuty przeciwko chrzecijastwu wynikajce z doktryny Trjcy witej nie docieraj do naszych uszu. W listach nie dostrzegamy adnego ladu sporu wywoanego doktryn Trjcy.Mamy jeszcze inne zastrzeenia co do tej doktryny, wynikajce z jej praktycznych konsekwencji. Uwaamy j za niesprzyjajc pobonoci, poprzez dzielenie i rozpraszanie umysu w trakcie zjednoczenia z Bogiem. Wielk zalet wiary w jednego Boga jest to, e dziki temu mamy jeden obiekt najwyszego hodu, adoracji i mioci. Jeden nieskoczony Ojciec, jedna Istota, jedno rdo, z ktrego pynie wszelkie dobro, na ktrym wszelka nasza moc i uczucia mog si skupi, ktrego wspaniaa rnorodna natura zajmowa moe nasze myli. Prawdziwa pobono, jeli skierowana jest ku niepodzielnemu Bogu jest czysta, wyjtkowa, sprzyjajca religijnemu uniesieniu i mioci. Trjca za stawia nas wobec trzech rnych obiektw najwyszej czci: trzy nieskoczone osoby z jednakowymi daniami wobec naszych serc, trzy rne czynniki, speniajce rne funkcje, ktre trzeba przyj do wiadomoci i wielbi w rnych stosunkach. Czy jest moliwe, pytamy, by saby i ograniczony umys czowieka mg przywiza si do nich z tak sam moc i radoci jak do jednego Nieskoczonego Ojca, jedynej Pierwszej Przyczyny, ktry jest rdem i orodkiem wszelkich bogosawiestw natury i zbawienia? Czy takie same konkurencyjne oczekiwania trzech rnych osb nie zniszcz oddania? Czy uwielbienie przytomnego, konsekwentnego chrzecijanina nie zostanie rozproszone na skutek zrozumienia, eby nie powstrzyma si od jednego, lub drugiego, waciwych proporcji hodu?

Sdzimy take, e doktryna Trjcy witej kaleczy pobono nie tylko dlatego, e przycza do Ojca inne obiekty kultu, ale take przez odbieranie Ojcu najwikszej mioci, ktra Jemu si naley, i przydawanie jej Synu. To jest rzecz najwaniejsza. Jezus Chrystus, jeli wyniesiony jest do Trjcy witej, staje si bardziej interesujcy ni Ojciec, co wynika z historii i z zasad rzdzcych natur ludzk. Ludzie chc obiektu kultu podobnego do nich, w czym ley wielka tajemnica bawochwalstwa. Bg, ktry przyj nasz form, odczuwajcy nasze braki i smutki, bardziej przemawia do naszej sabej natury ni Ojciec w niebie, czysty duch, niewidzialny i niedotykalny, chyba, e przez oczyszczony umys. Uwaamy te, e szczeglne role przypisywane Jezusowi przez popularn teologi czyni go najbardziej atrakcyjn osob Trjcy witej. Ojciec jest rdem sprawiedliwoci, egzekutorem praw. Syn, wspaniao boskiej aski, stoi pomidzy niesplamionym Bogiem i winn ludzkoci, eksponuje swoj agodn gow na burze i swoj wspczujc pier na miecz boskiej sprawiedliwoci, dwiga cay ciar naszej kary, wasn krwi paci za kade spywajce z nieba bogosawiestwo. Czy trzeba mwi jakie wraenie wywiera podobny wizerunek, szczeglnie na prostych umysach, dla ktrych powstao chrzecijastwo, i ktrych chce przyprowadzi do Ojca jako najpikniejsze istoty?Przedstawiwszy nasz pogld w kwestii jednoci Boga, w nastpnej kolejnoci przejd do odnotowania, e wierzymy take w jedno Jezusa Chrystusa. Wierzymy, e Jezus jest jednym umysem, jedn dusz, jedn istot, tak samo jak my, i tak samo jak my, rny jest od Boga. Doktryna Trjcy witej nie tylko czyni trzy istoty z Boga, ale take dwie istoty z Jezusa Chrystusa, zaprowadzajc nieskoczony zamt w naszym pojmowaniu jego natury. Takie zepsucie chrzecijastwa, tak sprzeczne ze zdrowym rozsdkiem, jak i przeczce oglnej wymowie Pisma witego, jest dowodem na moc faszywej filozofii, ktra moe znieksztaci prost prawd Jezusa.Wedug tej doktryny Jezus Chrystus nie jest jednym umysem, jednym wiadomym inteligentnym bytem, ktry moemy zrozumie, skada si z dwch dusz, dwch umysw: jednego boskiego, jednego wszechwiedzcego. Pojmujemy, e czyni to z Chrystusa dwie istoty. Uwaa go za jedn osob, jedno istnienie, jednoczenie przypisujc mu dwa umysy, nieskoczenie rne, znaczy wypacza jzyk i zaciemnia nasze pojmowanie. Wedug powszechnego wierzenia kady z tych dwch umysw Jezusa ma swoj wasn wiadomo, swoj wasn wol, swoje wasne postrzeganie. Waciwie nie maj one wsplnych cech. Boski umys nie odczuwa ludzkich potrzeb i smutkw, a ludzki umys oddalony jest nieskoczenie od doskonaoci i szczcia umysu boskiego. Czy mona sobie wyobrazi dwie rzeczy na wiecie bardziej si rnice? Zawsze uwaalimy, e jedna osoba skada si i wyrniona jest spord innych dziki wasnej wiadomoci.Twierdzenie, e jedna i ta sama osoba ma dwie wiadomoci, dwie wole, nieskoczenie od siebie rne, uwaamy za olbrzymi atak wymierzony w logiczno ludzkiego mylenia. Twierdzimy, e jeli doktryna tak dziwna, tak trudna i tak rna od wszelkich wczeniejszych ludzkich koncepcji byaby rzeczywicie istotn czci objawienia, musiaaby by wyoona z wielk precyzj. Prosimy naszych braci aby wskazali nam jaki jasny, wyrany fragment Pisma witego, ktry mwi, e Chrystus skada si z dwch umysw nieskoczenie rnych, jednak tworzcych jedn osob. Nie znajdujemy ani jednego. Inni chrzecijanie, rzeczywicie, mwi nam, e doktryna ta zgadza si z Pismem witym, e niektre teksty przypisuj Jezusowi Chrystusowi ludzkie, a inne boskie przymioty, i, aby pogodzi jedno z drugim, musimy uzna dwa umysy, do ktrych odnosi si bd te przymioty. Innymi sowy, w celu pogodzenia pewnych trudnych fragmentw... musimy stworzy hipotez o wiele trudniejsz i bardzo absurdaln. Znajdujemy wyjcie z labiryntu poprzez drzwi, za ktrymi znajduje si jeszcze bardziej zawiy labirynt.Gdyby Jezus Chrystus czu, e skada si z dwch natur, e taka jest cecha wyrniajca jego religi, jego frazeologia dotyczca tego tematu nosiaby znamiona tej osobliwoci. Uniwersalny jzyk ludzi opiera si na zaoeniu, e jedna osoba, to jedna osoba, jeden umys i jedna dusza. Kiedy ludzie syszeli te sowa wypowiadane przez Jezusa, musieli rozumie je w ich zwykym sensie, i to o czym mwi odnosi do jednej duszy, chyba, e wyranie powiedziano im by interpretowa to inaczej. Lecz gdzie znajdujemy t instrukcj? Gdzie znajdujecie, w Nowym Testamencie, frazeologi, ktrej pene s ksiki Trynitarian, ktra wynika z dwch natur Jezusa? W ktrym miejscu ten boski nauczyciel mwi: "To mwi jako czowiek a to, jako Bg; to jest prawd tylko w stosunku do mojego ludzkiego umysu, to, tylko to boskiego"? Gdzie w listach znajdujemy lad tego dziwnego sownictwa? Nigdzie. Wtedy nikt tego nie potrzebowa. Wymagay tego bdy wiekw pniejszych.Wierzymy wic, e Chrystus ma jeden umys, jedno istnienie i, dodam, istnienie rne od Boga... Chcielibymy, eby ci, od ktrych si rnimy, rozwayli jeden uderzajcy fakt. Jezus, w swojej nauce, wci mwi o Bogu. Sowo to zawsze byo na jego ustach. Pytamy, czy kiedykolwiek uy tego sowa mwic o sobie? Odpowiadamy: nigdy. Przeciwnie, najwyraniej odrnia Boga i siebie, tak samo jego uczniowie. Jak mona pogodzi to z twierdzeniem, e przedstawienie Chrystusa jako Boga byo gwnym celem chrzecijastwa, to musz wyjani nasi przeciwnicy. Jeli rozwaymy fragmenty, w ktrych Jezus odrniony jest od Boga zobaczymy, e nie tylko mwi one o nim jako o oddzielnym istnieniu, ale zdaj si sugerowa jego niszo. Wci mowa jest o Synu Boym , przysanym przez Boga, otrzymujcym ca swoj moc od Boga, dokonujcym cudw poniewa Bg by z nim, sdzcym sprawiedliwie, poniewa Bg nauczy go, wymagajcym naszej wiary, poniewa zosta namaszczony przez Boga i sam nie mg nic uczyni. Nowy Testament peny jest podobnych stwierdze. Pytamy: jakie wraenie jzyk ten mia wywrze? Czy ktokolwiek kto go sysza mg pomyle, e Jezus by sam tym wanie Bogiem, o ktrym tak zawzicie mowa bya, e jest od niego wyszy; t sam istot, ktra go posaa, od ktre, jak twierdzi, otrzyma sw moc i proroctwo.Trynitarianie twierdz, e wycigaj wane korzyci ze swojego sposobu postrzegania Chrystusa. Zapewnia im to, jak mwi, nieskoczone odkupienie, poniewa nieskoczona istota cierpi za ich grzechy. Dziwi nas pewno siebie z jak powtarza si ten sofizmat. Postawieni przed pytaniem, czy naprawd wierz, e nieskoczony i niezmienny Bg cierpia i umar na krzyu przyznaj, e nie jest to prawda, lecz, e sama ludzka natura Chrystusa znosia mczarnie mierci. Skd wic bierze si nieskoczona cierpica istota? Sowa te wydaj si nam gwatem na prostych umysach przynoszcym ujm boskiej sprawiedliwoci, jakby atrybut ten mg by usprawiedliwiony sofizmatem i fikcj.Jest nam rwnie mwione, e Chrystus jest bardziej interesujcy, jego mio i aska s bardziej odczuwalne, kiedy jest postrzegany jako Bg Najwyszy, ktry zostawi swoj chwa, aby przybra czowieczestwo i cierpie za czowieka. Trynitarianie s mocno poruszeni przez taki sposb przedstawienia tego, i nie mamy zamiaru temu zaprzecza, jednak mylimy, e ich emocje s oparte na niezrozumieniu wasnej doktryny.Mwi oni o drugiej osobie Trjcy zostawiajcej swoj chwa i ono Ojca, aby przyj i zbawi wiat. Ale ta druga osoba, bdca niezmiennym i nieskoczonym Bogiem, bya wyranie niezdolna pozbawi si w najmniejszym stopniu swojej doskonaoci i szczcia. W momencie przybrania ciaa, bya w intymnej spoecznoci z Ojcem tak jak poprzednio, i na rwni z Ojcem wypeniajc niebo i ziemi i bezmiar. To jest przekonanie Trynitarian, a oni cigle gosz, e s dotknici i przytoczeni zdumiewajcym upokorzeniem tej niezmiennej istoty!...