Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR),...

44
NR 3/2018 Bank Gospodarstwa Krajowego wspiera eksporterów s. 6, 11 foto: Fotolia

Transcript of Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR),...

Page 1: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018

BankGospodarstwaKrajowegowspiera eksporterów s. 6, 11

foto: Fotolia

Page 2: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-
Page 3: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018 3w numerze

redaktor naczelny, Dyr. wydawnictwa: Grzegorz Pawlak - [email protected] redaktora naczelnego: Kazimierz Gajowy, Karol Dobrowolskirada programowa: prof. Wiesław Nowiński (przewodniczący), Michał Czartoryski, Małgorzata Haller, Katarzyna Jaszczuk, Aleksander Szalecki, prof. Michał Szota

Sekretarz redakcji: Katarzyna Kaczmarska - [email protected]ół redakcyjny: Jakub Bączek, Milena Bączek, Mirosław Gleb, Agnieszka Nowak, Leszek Nowak, Aleksander Orlik

Funduszedla przedsiębiorców ................. 4

Izba w mediach,media w izbie ........................... 5

Seminariumdla eksporterów ....................... 6

wydarzeniakraj ........................................... 8

rolnicygorszego sortu ....................... 12

Usługiturystycznepo nowemu ............................ 14

Pozwól przetrwaćswojej firmie! .......................... 15

Prostejak w banku ............................ 16

e-paragonyw e-portfelu ............................ 17

Logistykado potęgi ................................ 18

Pani kapitanw kokpicie .............................. 19

Podatki 2018:Najważniejsze zmiany– środki trwałe ........................ 20

Oferta warszawskiejIzby Gospodarczej ................. 21

Czy Azjacizbudują dobrobytw Polsce? .............................. 26

Pracownikz Indii, nepalupilnie poszukiwany ................. 27

Bieguny biedyi bogactwa .............................. 28

Turystyczneniemcy ................................... 29

O historiiz pewnej fotografiiŁaweczka w Hawanie ............ 33

JarmarkKaziukowy .............................. 36

Czy produkty bezglutenowemają przyszłość? ................... 38

Dubajkusi ekologią .......................... 40

Wsparcie dlapolskiego eksportu

s. 11

Reklama, promocja, ogłoszenia: tel. +48 22 22 50 111, [email protected] Kontakt z czytelnikami, interwencje: tel. +48 22 297 66 24Adres redakcji: ul. Świętokrzyska 30/157, 00-116 Warszawa tel. +48 22 22 50 111, fax +48 22 300 11 76, [email protected]: Magazyn samorządu gospoddarczego wydawany przez Warszawską Izbę Gospodarczą i Stowarzyszenie Polskich Mediów na licencji udzielonej przez TTG Polska Sp. z o.o.Skład: Robert LachmannDruk: Drukarnia Oddi Poland Sp. z o.o. - www.oddi.pl

WyzwaniaPaństwa Środka

s. 30

s. 42

Jakie będą polskiemiasta przyszłości?

s. 10

Page 4: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

4 dźWIGnia

Wola z misjąHala Wola w Warszawie wspiera młodych, utalentowanych ludzi w rozwijaniu ich pasji i zainteresowań.

W poniedziałek 5 marca odbyła się konferencja prasowa, poświęcona siedemnastej edycji ak-

cji „Misja Społeczna Hali Wola”. Współ-organizatorem konferencji prasowej było Stowarzyszenie Mediów Polskich, w im-

prezie uczestniczyli także przedstawicie-le Warszawskiej Izby Gospodarczej, pre-zes WIG Marek Traczyk oraz wiceprezes Ada Kostrz-Kostecka.

Misja adresowana jest do utalento-wanych dzieci z Bemowa: muzyków, pla-styków, tancerzy, modelarzy, fotografów,

pochodzących z niezamożnych rodzin. Pomoc polega na zakupie potrzebnego sprzętu, instrumentów lub dofinansowa-niu kursów szkoleniowych, lekcji.

Środki finansowe pochodzą od osób robiących zakupy w hali. W ramach akcja „Zakupy do Woli” zbierane są punkty: za każde 10 zł zakupów – 1 punkt. Punkty można wymienić na artykuły wyszcze-gólnione w katalogu, lub przekazać na cel „Misji społecznej”. Punkty te hala zamienia na pieniądze i to są środki, fi-nansujące misję. W ciągu roku udaje się uzyskać na ten cel około 20 tysięcy zło-tych. Jak powiedział podczas konferencji prasowej prezes zarządu Hali Wola, Ana-tol Świeżak, udzielono już pomocy po-nad 500 osobom. Część dofinansowania pokrywa także ze swoich środków hala, zgodnie z zasadami odpowiedzialnego biznesu.

Kandydaci – a corocznie jest to kilka-dziesiąt a czasem nawet ponad sto osób – zgłaszani są przez pedagogów szkolnych, ośrodki pomocy społecznej, rodziców. Młodzi artyści mają okazję zaprezento-wać się podczas gali kończącej kampa-nię. Koncert odbędzie się w Bemowskim Domu Kultury w środę 7 marca, o godz. 17. Wstęp wolny. Podczas koncertu wy-stąpi także Izabela Trojanowska.

(red)

Fundusze dla przedsiębiorcówFundusze Europejskie i sposoby ich uzyskania były tema-tem konferencji dla przedsiębiorców Mazowsza.

Organizatorzy konferencji: Forum Izb Gospodarczych Województwa Mazowieckie-go, Warszawska Izba Gospo-

darcza, Bank Pekao oraz firma doradcza STRATEGO zaprosili zainteresowanych do siedziby KIG przy ul. Trębackiej 4 w Warszawie.

Główne tematy konferencji to: „Możliwości wykorzystania funduszy europejskich przez przedsiębiorstwa z obszaru Mazowsza” oraz „Rola Banku w procesie finansowania inwestycji ze źródeł unijnych”. Tematyką zainteresowa-ło się kilkadziesiąt osób, w tym przedsię-biorców planujący inwestycje lub prace badawczo-rozwojowe i zatrudniającym nie mniej niż 10 osób.

Podczas konferencji Marek Tra-czyk, prezes Warszawskiej Izby Gospo-

darczej poinformował o planach WIG, przedstawiając konkretną ofertę działań, takich jak obecna (6 marca) konferencja szkoleniowa dla członków WIG , Forum Izb Gospodarczych Województwa Mazo-wieckiego oraz innych zainteresowanych.

Kolejne seminarium poświęcone zostanie możliwościom finansowania eksportu a zorganizowane wspólnie z Bankiem Gospodarki Krajowej.

Przykładem internacjonalizacji bę-dzie Kongres Gospodarczy Europy Cen-tralnej i wschodniej organizowany pod-czas targów China Homlife Poland. Na te targi zapraszamy ponad 1600 handlow-ców z Europy centralnej i wschodniej.

Opracowywana jest oferta człon-ków WIG oraz FIGWM do prezentacji na stronie Izby oraz na stronie sejmik-gospodarczy.org i wydaniu specjalnym

TTG Wiadomości Gospodarcze. Wspar-ciem promocyjnym jest cotygodniowy newsletter . W ciągu roku będą zorga-nizowane kolejne szkolenia, seminaria, konferencje związane z rynkiem pracy oraz zmieniającym się prawem.

W planach działań WIG nie za-braknie też tych wynikających z troski o dzieci i młodzież z powodu nadwagi (ponad 30% populacji) młodego poko-lenia na Mazowszu. Ten problem będzie tematem szkolenie dla wychowawców młodzieży.

(red)

Page 5: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018 5dźWIGnia

Izba w mediach, media w izbieWarszawska Izba Gospodarcza zawarła umowy w krajowymi, regionalnymi i lokalnymi mediami o współpracy i promocji działań Izby.

Okazją do przedstawienia pla-nów działania było śniada-nie prasowe zorganizowane przez Warszawską Izbę Go-

spodarczą. Gośćmi spotkania byli przed-stawiciele kilkunastu redakcji praso-wych, radiowych, telewizyjnych, portali internetowych. Wśród nich m.in.: Radio Kolor 103 FM, Hipoalergiczni, Liderzy Innowacyjności, Informator Mazowsza, elektronika.orf.pl, Nasza Gazeta, Master TV Łuków, novon.media, Polskie Radio dla Zagranicy – Redakcja Polska oraz ne-prussia.ru i erece.org.

Podczas spotkania prezes Warszaw-skiej Izby Gospodarczej, Marek Traczyk przedstawił plan działania Izby na naj-bliższe miesiące oraz zaprezentował wy-darzenia gospodarcze w jakie Izba jest zaangażowana, między innymi: targi China Home Life, Festiwal Zup Świata czy Dzień Ambasad.

Po śniadaniu (w gościnnej izbie restauracji Chłopskie Jadło przy Placu Konstytucji w Warszawie) zostały pod-pisane cztery umowy o współpracy pomiędzy WIG i następującymi redak-cjami: Nasza Gazeta, Hipoalergiczni, Master Telewizja, Interwizja Warsza-wa. W przygotowaniu kolejne umowy.

(red)

Page 6: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

6 dźWIGnia

Seminarium dla eksporterówBank Gospodarstwa Krajowego i Warszawską Izbą Gospodarczą oraz Forum Izba Gospo-darczych Województwa Mazowieckiego organizują seminarium „Wsparcie polskich przed-siębiorców w rozwoju ich ekspansji zagranicznej oraz działalności eksportowej”.

Przyjęta przez Radę Ministrów (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-

nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio- i dłu-gofalowej polityki gospodarczej Jednym z głównych podmiotów dla realizacji tej Strategii są Bank Gospodarstwa Kra-jowego oraz Polski Fundusz Rozwoju, które w ramach swojej działalności za-pewniają wsparcie rozwoju polskich przedsiębiorstw na arenie krajowej i mię-dzynarodowej.

Do przedsiębiorców zaintereso-wanych możliwością skorzystania z tej formy wsparcia państwa, w rozwoju ich działalności gospodarczej, a szczególnie aktywności proeksportowej, skierowa-ne jest seminarium organizowane przez Bank Gospodarstwa Krajowego i War-szawską Izbą Gospodarczą oraz Forum Izba Gospodarczych Województwa Ma-zowieckiego.

Program seminarium „Wsparcie polskich przedsiębiorców w rozwoju ich ekspansji zagranicznej oraz działal-ności eksportowej” obejmuje następu-jące tematy:

„Sytuacja makroekonomiczna kraju, ze szczególnym uwzględnieniem prognoz dla eksporterów”. Prelegent:

Mateusz Walewski – Dyrektor Biura Ba-dań i Analiz BGK

„Współfinansowanie inwestycji przez Fundusz Ekspansji Zagranicz-nej”. Prelegent: Zbigniew Głuchowski – Dyrektor Departamentu Zarządzają-cy Funduszem Ekspansji Zagranicznej PFRTFI

„Instrumenty finansowe bezpo-średniego wsparcia ekspansji zagra-nicznej”. Prelegent: Jarosław Trwoga – Ekspert w Departamencie Finansowania Strukturalnego, Biurze Transakcji Zagra-nicznych BGK

„Finansowanie handlu zagra-nicznego jako uzupełnienie luki rynku bankowego w Polsce”. Prelegent: Anna Gorczyca – Dyrektor Departamentu Bankowości Transakcyjnej BGK.

„Praktyczne aspekty zastosowania produktów skarbowych zabezpieczają-cych ryzyko kursowe”. Prelegent: Mi-chał Tomczyk – Dyrektor Departamentu Rynków Finansowych i Sprzedaży BGK.

(wig)Od redakcji:o wsparciu dla polskiego eksportu piszemy także na stronie 11.

foto

: Pix

abay

Page 7: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-
Page 8: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

8 wYDArzenIA KrAJ

Projekt BałtykSekretariat Rady Państw Morza Bał-

tyckiego otworzył nabór na projekty dotyczące kultury, edukacji, dzieci i mło-dzieży w ramach instrumentu finansowe-go Project Support Facility.

Projekty powinny wpisywać się w jeden z długookresowych priorytetów RPMB dotyczący budowy tożsamości regionalnej. W szczególności powinny przekładać się na zwiększenie wpływu i zaangażowania młodych ludzi w dzia-łania o charakterze kulturalnym, społecz-nym i edukacyjnym. Powinny również generować poczucie wspólnoty w ra-mach regionu bałtyckiego, powinny mieć charakter międzynarodowy . Przy ocenie projektów z dziedziny kultury nacisk bę-dzie kładziony zarówno na ich wartość artystyczną, jak i fakt wykorzystania

kultury jako pomostu, umożliwiające-go przezwyciężanie różnic społecznych i politycznych. Maksymalna kwota do-finansowania to 65 tysięcy euro. Nabór trwa do dnia 31 marca br.Więcej informacji na stronie:http://www.cbss.org/psf/

S2 przezWisłę

W Warszawie zbudowana zostanie ko-lejna przeprawa przez Wisłę, na połu-dnie od Mostu Siekierkowskiego. Bę-dzie fragmentem drogi ekspresowej S2.

warszawski odcinek drogi S2 od węzła Puławska do węzła Lubelska (bez węzła) powstanie do 2020 roku. Unijny wkład w jego sfinansowanie wyniesie 1,7 mld zł z Programu Infrastruktura i Środo-wisko. Dodatkowo rząd przeznaczy na tę inwestycję prawie 4,6 mld zł.

Jednocześnie Komisja Europejska potwierdziła unijne dofinansowanie budo-wy kolejnych części dróg ekspresowych S6 i S17. Pierwsza z nich to odcinek Go-leniów – Kiełpino na trasie ze Szczecina do Koszalina. Wartość tej inwestycji to 1,18 mld zł, a wkład UE - 537,73 mln zł. Druga inwestycja to fragment połączenia Warszawa-Lublin, pomiędzy Garwolinem a Kurowem. Kwota przeznaczona na tę budowę opiewa na 2,28 mld zł, w tym 1,2 mld zł to dotacja z UE. Do końca 2020 roku droga nr 17 uzyska parametry drogi ekspresowej na całym odcinku pomiędzy Warszawą a Lublinem.

Źródło: GDDKiA

Ostatni kursw Ostrołęcewalne zgromadzenie Akcjonariu-

szy PKS w Ostrołęce S.A. podjęło uchwałę o rozwiązaniu Spółki i otwarciu jej likwidacji. Przewoźnik zamknie kursy w Ostrołęce z końcem czerwca br.

Grupa Mobilis jako powód zakoń-czenia działalności podała nierentow-ność przewozów szkolnych, jak i lokal-nych, wynikającą między innymi z braku uregulowań prawnych, które zapewnia-łyby stabilne podstawy do inwestowania i rozwoju. Przewoźnik zapewnił, że do końca swojej działalności w Ostrołęce komunikacja na trasach, jakie obsługuje, będzie przebiegała bez zmian.

PKS Ostrołęka w 2010 roku został przekazany firmie Mobilis, w stu pro-centach należącej do spółdzielni Egged - największego przewoźnika autobuso-wego w Izraelu.

(mob)

Skrzydlata wizja Modlina

foto

: Shu

tters

tock

Władze Mazowsza rozważają odkupie-nie od Przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotnicze (PPL) udziałów w porcie Modlin. Spółka nie mówi „nie”.

Zarząd spółki Mazowiecki Port Lot-niczy Warszawa-Modlin ma wystąpić do udziałowców o zgodę na emisję obligacji. Chodzi o kwotę ok. 60 mln zł na rozbudo-wę portu do przepustowości 7 mln pasa-żerów i naprawę dróg kołowania.

W zgodę na tę operację mało kto wierzy, a PPL też nie pozostawia złu-dzeń co do powodzenia tej inicjatywy. – Stoimy na stanowisku, że pożyczenie 60 mln zł nie rozwiązuje problemu fi-nansowego portu w modlinie i nie daje

jasnych perspektyw – poinformowało biuro prasowe PPL. Ich zdaniem potrze-by są dużo wyższe, a 60 mln zł wystar-czy tylko na załatanie „bieżącej dziury”. Samorząd województwa mazowieckiego zamierza podbić stawkę i, w przypadku braku możliwości dogadania się z PPL, wystąpić do państwowej spółki o odsprze-danie jej udziałów (30,39 proc.).

- Województwo już deklarowało go-towość ich odkupienia. Tryb sprzedaży udziałów jest uregulowany umową spółki i uruchamiany z inicjatywy wspólnika, któ-ry zamierza zbyć udziały – informuje Marta Milewska z urzędu marszałkowskiego.

źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”

Page 9: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018 9wYDArzenIA KrAJ

Nowa opłata w cenie paliw wprowadzenie opłaty emisyjnej

w wysokości 80 zł na 1000 litrów benzyny lub oleju napędowego przewi-duje najnowsza wersja projektu ustawy o biopaliwach, której wnioskodawcą jest resort energii. Dochody z opłaty mają wspomóc budowę infrastruktury paliw al-ternatywnych.

Obowiązek zapłaty opłaty emisyjnej (8 groszy za litr) ciążyłby na producen-cie albo importerze paliw silnikowych lub na podmiocie dokonującym nabycia we-wnątrzwspólnotowego. Projekt czeka na rozpatrzenie przez rząd.

Propozycja obłożenia wprowadza-nych na rynek paliw silnikowych - benzyn i oleju napędowego - nową opłatą pojawi-ła się w najnowszej wersji projektu nowe-lizacji ustawy o biokomponentach i biopa-liwach ciekłych. Głównym zadaniem tej nowelizacji jest utworzenie Funduszu ni-skoemisyjnego Transportu (FNT). Środki z funduszu mają wspierać rozwój rynku i infrastruktury paliw alternatywnych - m.in. energii elektrycznej, CNG, LNG, wodoru - w transporcie.

Zgodnie z propozycją, do FNT mia-łoby trafić 15 proc. wpływów z opłaty emi-syjnej, 85 proc. trafiałoby do Narodowego

Po zarobekdo stolicyzarobki osób zatrudnionych w Warsza-

wie nadal znacznie przewyższają wy-nagrodzenia osób pracujących w innych miejscowościach.

Mediana wynagrodzeń osób pracu-jących w Warszawie w 2017 roku wynio-sła 5 645 zł brutto. Dla porównania me-diana w całej Polsce, nie uwzględniając Warszawy, wyniosła 3 924 zł brutto i była o 1 721 zł niższa.

w 2017 roku w warszawie naj-więcej zarabiali pracownicy zatrudnieni w branży technologii informatycznych (IT), telekomunikacji i bankowości. Me-diany ich zarobków wyniosły odpowied-nio 7 081 zł i 7 tys. zł brutto miesięcznie.

Tak jak w całym kraju, w Warszawie mężczyźni zarabiają więcej niż kobiety. Mediana zarobków w Warszawie dla ko-biet wyniosła 5 tys. zł brutto, z kolei dla mężczyzn 6 363 zł brutto. Z raportu firmy Sedlak&Sedlak wynika, że kobiety pra-cujące w Warszawie najlepiej zarabiają w branży IT (6 315 zł brutto), natomiast mężczyźni w bankowości (8 tys. zł brutto).

(red)

Funduszu Ochrony Środowiska i Gospo-darki. W 2019 r. rząd planuje dzięki całej nowelizacji zebrać 1,7 mld zł, z czego do FNT trafi 340 mln zł. Natomiast w ciągu 10 lat przychody FNT mają wynieść 6,75 mld zł.

źródło: Kurier PAP – www.kurier.pap.pl

foto

: Shu

tters

tock

foto

: nie

mod

linza

mek

.pl

Zamek Niemodlin przeciera szlak400 kilometrów atrakcji. 11 zamków i pałaców na trasie. Opolskie zaprasza.

Inicjatorem powstania nowego szlaku turystycznego jest prezes funda-cji na rzecz zamku książęcego w Nie-modlinie Joanna Kardasińska. Projekt obejmuje jedenaście zamków i pałaców położonych w województwie opolskim. Są wśród nich obiekty, które można zwiedzić w kilka godzin oraz pałace z usługami hotelowymi, gdzie można spędzić kilka dni, traktując zamek jako bazę do zwiedzania okolicznych atrakcji.

– Jest to otwarta inicjatywa. Cze-kamy na właścicieli obiektów zabytko-wych, którzy oferują choć jedną usługę turystyczną. Dziś trasa tego szlaku liczy 400 kilometrów, na którym znajdziemy miejsca o zróżnicowanej ofercie, dosto-sowanej do różnych potrzeb zwiedza-jących. Mam nadzieję, że to początek tworzenia bogatej, zintegrowanej pro-pozycji turystycznej – informuje Joanna Kardasińska.

Obecnie zamkowo-pałacowy szlak tworzą: Zamek Piastów Śląskich w Brzegu, Zamek w Dąbrowie Niemo-dlińskiej, Zamek w Głogówku, Pałac Jakubus, Zamek Moszna, Zamek Ksią-żęcy w Niemodlinie, Zamek w Otmucho-

wie, Pałac Sulisław, Pałac Większyce, Wieża Piastowska w Opolu oraz Zamek w rogowie Opolskim. Dyrektorzy pla-cówek zapewniają, że ze względu na odległości między ich zamkami oraz zróżnicowaniem oferty, nie ma mowy

o konkurencji, a raczej o kompleksowej propozycji.

Do promocji szlaku włączył się opol-ski samorząd województwa, który dofinan-sował wydawnictwo opisujące zabytki.

źródło: PAP / onet

Page 10: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

10 TECHNOLOGIE

Smart Cities. Jakie będąpolskie miasta przyszłości?

Organizm miejski określany jako inteligentne miasto to złożony mechanizm technologicz-ny, społeczny i infrastrukturalnych. Aby lepiej zrozumieć w jakich miastach chcielibyśmy w Polsce mieszkać, konieczne jest poznanie kilku istotnych faktów.

Polskie miasta zainwestują do 2035 •roku w infrastrukturę mieszkaniową 737 mld złotych, co stanowi 67 proc. ogółu potrzeb;Polacy wydają średnio około 2,1 proc •swojego dochodu na wodę i odprowa-dzenie ścieków, a miasta generują 75 proc. całkowitego zużycia energii;Wartość globalnego rynku dla inte-•ligentnych miast wynosić będzie do 2020 roku około 1.5 biliona dolarów:Wraz z rozwojem technologii odna-•wialnych źródeł energii w Polsce, rów-nież w miastach emisja CO2 zmniej-szyłaby się o 17,3 proc.

Smart Cities swoją inteligencję czerpie z połączenia technologii i ideolo-gii oraz współpracy ludzi, firm i insty-tucji. Wspólne działanie pozwala dążyć do zrównoważonego rozwoju i w kon-sekwencji do osiągnięcia lepszej, jakości życia w mieście.

Smart City to miasto, które wie, co się w nim dzieje, zna dane na swój temat i potrafi nimi zarządzać. Korzysta z in-nowacji technologicznych — najczęściej z obszarów energetyki oraz Internetu i telekomunikacji. Stara się je łączyć z in-nowacjami społecznymi bazującymi na partycypacji obywateli.

Po pierwsze: transport

Silne połączenie tych wszystkich obszarów we wspólny projekt stwarza w konsekwencji wiele ułatwień w różnych obszarach życia miasta. Z tych najbar-dziej odczuwalnych dla mieszkańców jak i przebywających w mieście turystów to fakt korzystania przez nich w większej ilości z transportu publicznego, który działa tak sprawnie, że pozwala szybciej przemieszczać się po mieście.

Więcej ludzi w metrze, autobusach i tramwajach za to mniej samochodów na drogach. Większa płynność ruchu prze-kłada się na mniejsze korki, a to z kolei jest namacalnym dowodem sprawnego

zarządzania. Komunikacja to jednak tylko jeden z obszarów, które pozwalają miastu być właśnie inteligentnym. Przed aglomeracjami stoją inne wyzwania.

Po drugie: mieszkania

Według danych zawartych w ra-porcie „Wyzwania inwestycyjne głów-nych miast polski – perspektywa 2035” sporządzonego przez PwC największe wydatki miast na rozwój będą koncen-trować się w obszarze transportu i ko-munikacji oraz mieszkaniowym.

Szczególnych nakładów wymaga obszar mieszkaniowy, gdyż większość wybudowanych przed 1999 rokiem mieszkań będzie do 2035 roku wyma-gała modernizacji lub kapitalnego re-montu.

Całkowite wymagania inwestycyj-ne w infrastrukturę mieszkaniową sza-cuje się na 737 mld złotych, co stanowi 67 proc. ogółu potrzeb. Inwestycje te wydają się być szczególnie ważne, po-nieważ bezpośrednio dotykają podsta-wowych potrzeb mieszkańców. Mimo to, miasta muszą skupić się też na in-nych obszarach, a pozyskane środki zewnętrzne jak i własne rozdzielać na podstawie rzeczywistych potrzeb.

Jak wskazują eksperci, największe wy-datki poniosą Warszawa, Kraków i Wrocław, a najmniejsze Rzeszów. Dla porównania we-dług danych PwC Warszawa wyda aż 209,9 mld złotych, a Rzeszów jedynie 19,4 mld.

Proces światowy

Inteligentne miasta są efektem po-stępującej rewolucji przemysłowej, która oparta jest na wykorzystaniu odnawial-nych źródeł energii, jak energia słonecz-na, wodna czy wiatrowa.

Jednak miasta przeobrażają się już dziś. Z danych Schneider Electric wyni-ka, że obecnie miasta zajmują jedynie 2% powierzchni Ziemi, ale mieszka w nich 54% światowej populacji. Szacuje się, że do 2045 roku w miastach będzie miesz-kać 70% wszystkich ludzi.

Co więcej światowy popyt na ener-gię w latach 2000–2030 zwiększy się o 200%, a już dziś miasta są odpowiedzial-ne za 75% całkowitego zużycia energii.

Duży wpływ na zmiany polskich miast ma digitalizacja. Jest ona obecna wszędzie i ma za zadanie z jednej strony sprostać wyzwaniom, o których mowa, z drugiej zaś ułatwić życie. Szacuje się, że do 2020 roku na świecie będzie 50 mi-liardów urządzeń podłączonych do sieci.

foto

: Pix

abay

Page 11: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018 11bAnKI

Wsparcie dlapolskiego eksportu

Polscy przedsiębiorcy coraz odważniej pojawiają się na rynkach zagranicznych. Konku-rencyjni zarówno pod względem ceny jak i jakości oferowanych produktów. Jednak nie-jednokrotnie napotykają barierę związaną z niepewną sytuacją na rynkach zagranicznych, brakiem stabilności politycznej czy brakiem możliwości weryfikacji partnera biznesowego.

Jacek Szugajew

Dyrektor zarządzającyBank Gospodarstwa Krajowego

Z tymi problemami stykają się eksporterzy przede wszystkim na rozwijających się rynkach Europy Wschodniej, Afryki,

Ameryki Południowej czy Azji. Dla na-szego rodzimego biznesu jest to jednak atrakcyjny kierunek. Zgodnie z prze-widywaniami analityków dynamiczny wzrost ekonomiczny państw azjatyckich i afrykańskich przełoży się w najbliższej przyszłości na wzrost znaczenia tych re-gionów na gospodarczej mapie świata. Obecność polskich firm na tych rynkach pozwoli na osiągnięcie wyższych zysków i pozytywnie wpłynie na rozwój gospo-darczy Polski.

Pomoc w przezwyciężaniu powyż-szych barier oferuje Bank Gospodarstwa Krajowego. Pełniąc rolę państwowego banku rozwoju, podobną do niemieckie-go KfW, włoskiego CDP czy czeskiego CEB, BGK wspiera handel zagraniczny i ekspansję polskich spółek. Nasz bank niejednokrotnie podejmuje ryzyko, któ-rego nie chcą podjąć banki komercyjne. Jednocześnie proponuje warunki ko-rzystne dla eksporterów. Działania BGK wpisują się w Strategię na rzecz Odpowie-dzialnego Rozwoju, która ma za zadanie wspierać polskie firmy na zagranicznych rynkach. Nieustanny rozwój nowych inicjatyw i produktów sprawił, że BGK może się pochwalić kompleksową ofertą wspierania działalności zagranicznej pol-skich przedsiębiorstw – od finansowania dłużnego do kapitałowego.

Paleta produktów finansowych BGK jest szeroka, każdą transakcję eks-portową analizujemy indywidualnie, tak aby zaproponować jak najbardziej dopa-sowane do potrzeb rozwiązanie. Co do zasady, produkty BGK można podzielić na 4 główne grupy.

W przypadku gdy zagraniczny kon-trahent nie ma wystarczających środków na zakup polskich dóbr o charakterze kon-

sumpcyjnym czy sfinansowanie inwesty-cji w nowy park maszynowy lub budowę nowego zakładu, BGK może sfinansować zakup poprzez bank zagraniczny.

Transakcje krótkoterminowe, które mogą zostać zrealizowane w ciągu dwóch lat, finansowane są poprzez akredytywę dokumentową, większe i dłuższe transak-cje w oparciu o kredyt dla banku nabywcy lub wykup wierzytelności zagranicznych. Przykładami mogą być funkcjonujący hotel w Mińsku czy wykup wierzytelności ze sprzedaży polskich maszyn do Rosji.

Z instrumentówwsparcia banku

mogą skorzystać wszystkie polskiefirmy, bez względuna branżę, w którejdziałają, wielkośćfirmy czy rynków,na które sprzedają

swoje towarylub oferują usługi

Jeżeli polski przedsiębiorca obawia się utraty płynności związanej z wydłu-żonym terminem zapłaty, rozwiązaniem może okazać się dyskontowanie akredy-tywy. Eksporter może wówczas zaofero-wać odroczony termin płatności, nawet do dwóch lat, a BGK zdyskontuje taką należność po dokonaniu wysyłki towa-rów czy zrealizowaniu usługi. Instrument ten jest dostępny dla prawie wszystkich rynków świata. Dzięki jego zastosowaniu polscy przedsiębiorcy mogą uatrakcyjnić swoją ofertę na rynkach zagranicznych, proponując dłuższy niż konkurenci ter-

min odroczenia płynności bez obawy o utratę płynności.

Przedsiębiorcy planujący bardzo duże przedsięwzięcia zagranicą także mogą liczyć na wsparcie z Banku Go-spodarstwa Krajowego. „Szyte na miarę” produkty pozwalają na finansowanie za-równo zagranicznego zamawiającego, jak również działalności spółek-córek pol-skich podmiotów. W ten sposób sfinan-sowaliśmy miedzy innymi budowę hotelu w Edynburgu czy fabryki części motory-zacyjnych w Meksyku.

Z kolei Fundusz Ekspansji Zagra-nicznej zarządzany przez PFR TFI uzupeł-nia wsparcie dłużne o kapitałowe. Pozo-stawiając pakiet większościowy w rękach przedsiębiorców, BGK ułatwia wejście na nowe rynki, zapewniając podział ryzyka inwestycyjnego i współfinansowanie.

O wsparcie mogą ubiegać się za-równo firmy budowlane, jak i producenci mebli, maszyn rolniczych czy produktów spożywczych. Dziś jesteśmy z rodzimymi firmami w 55 krajach na 6 kontynentach. To realne wsparcie staje się paliwem dla polskiej działalności poza granicami na-szego kraju.

Page 12: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

12 rOLnICTwO

Rolnicy gorszego sortuCzy zachodnie koncerny celowo oszukują i doprowadzają polskich rolników na skraj upa-dłości? Czy wciskany przez sprzedawców sprzęt rolniczy wart jest swojej ceny? A może rolnicy są ofiarą systemu, który został stworzony po to, by wydoić polską wieś z polskich właścicieli?

Polski rolnik ubrany w spodnie od garnituru i białą koszulę w najnowszym kombajnie czy traktorze za kilkaset tysięcy

złotych to fałszywy obraz polskiej wsi. Prawdziwa polska wieś jest niedofinan-sowana, często bez perspektyw na lepsze życie. Coraz częściej sami rolnicy padają ofiarą oszustów, którzy doprowadzają ich celowo do upadłości. Nie znajdują przy tym pomocy w państwowych organach ścigania. Jak polska wieś długa i szero-ka, przemierzają ją mobilni sprzedaw-cy sprzętu rolniczego rodem za Odry. Mają jeden cel: wcisnąć i sprzedać jego jak największą ilość. Nieważne, że go-spodarstwo nie potrzebuje go. „Przecież może Pan wynajmować swój kombajn na żniwa. Inwestycja zwróci się w jeden se-zon” – takie słowa mają skusić rolnika do zakupu sprzętu, którego jego gospodar-stwo nie jest w stanie wykorzystać. Unij-ne dopłaty, preferencyjne kredyty tworzą klimat, że aż „szkoda nie skorzystać”. Gdy rolnik spyta: „A jak mnie nie będzie stać na spłatę rat leasingowych?” –sprze-dawca odpowiada: „ryzykuje Pan tylko sprzętem”. Kto by się nie skusił, prawda?

Złapać leszcza na ponton

Prawda jest bardziej bolesna. „Co żniwa dostaję telefony od rolników z no-wymi kombajnami oferującymi mi swoje usługi. W ofertach mogę przebierać. Aż przykro obserwować, gdy młodzi ludzie, ale i ci bardziej doświadczeni rolnicy dają się nabrać na zakup niepotrzebnego dla nich sprzętu. Kupują kombajn za 400 tys. zł, „połowę daje Unia”, a resztę sami spłacają. Tylko że raty są olbrzymie na-wet przy preferencyjnym kredytowaniu, zarobek zaś niski. Duża liczba świeże-go sprzętu na rynku sprzyja rywalizacji cenowej. W efekcie ja mogę prowadzić gospodarstwo bez własnego sprzętu, a oni spłacają raty. Ceny są atrakcyjne, bo i konkurencja duża.” – tak opisuje sy-tuację rolników z nowym sprzętem pan Jarosław, rolnik z północnego Mazow-sza. Wszystko przypomina zorganizo-

foto

: Pix

abay

wane oszustwo. „Przed zakupem są mili. Oferują pomoc i doradztwo. Nie tylko w zakresie zakupionego sprzętu, ale także prowadzenia gospodarstwa. Chętnie po-życzą ci przyczepę. Byle tylko zdobyć za-ufanie i „złapać leszcza na ponton”. Gdy tylko kupisz sprzęt, zapomnij, że ktoś się tobą przejmie.” – opowiada wspomnia-ny pan Jarosław. Dlatego coraz więcej rolników nie kryje rozczarowania. Mają poczucie, że padli ofiarą oszustwa. Co-raz częściej twierdzą, że mamiono ich perspektywą zarobku, który nigdy nie przyszedł, „a raty trzeba spłacać”. W ten sposób popadają w spiralę zadłużenia z której często nie są w stanie wyjść. Sprzęt jest zabierany, rolnik zostaje bez sprzętu i z długami na koncie.

System jest genialny w swojej pro-stocie. Unia daje dopłaty, które zasilają konta niemieckich, francuskich czy ho-lenderskich producentów sprzętu rolni-czego. Niemiecka czy holenderska pro-dukcja rośnie, a w Polsce zostają długi. Część kwoty to środki własne rolników. Gdy przestaną spłacać raty, sprzęt trafia do producenta czy dystrybutora i da-lej może być przedmiotem obrotu. Taki sprzęt trafia znów do Polski jako uży-wany (z założenia tańszy) lub do innych krajów Nowej Unii (Rumunia, Bułgaria). W ten sposób polska wieś jest po cichu i na własne życzenie zadłużana, kawałek po kawałku.

Rolnika szuka biegu

To tylko jedno dno całej historii lub – jak niektórzy twierdzą – misternego planu. Nikt jeszcze nie poruszył sprawy celowego zaniżania jakości dostarczane-go sprzętu rolniczego czy innych pro-duktów wykorzystywanych przez polskie rolnictwo. Media zajmując się tzw. „dys-kryminacją produktową” mówią o jedze-niu, elektronice czy ubraniach. Okazuje się, że podobnie dzieje się w stosunku do rolników. Dostarczany im sprzęt jest gorszej jakości oraz ma mniejsze osiągi niż ten sam model dostarczany na za-chód Europy. Część dostaw to zwyczajne oszustwo, bo dostarczony sprzęt nie od-powiada specyfikacji złożonej na zamó-wieniu lub rolników celowo wprowadza się w błąd.

Jedna z taki spraw stała się głośna i już nabrała miana „afery biegowej”. Gdy rolnikowi zepsuł się stary wysłużony, czterobiegowy ciągnik, postanowił ku-pić nowy sprzęt. Tym razem, co istotne, postanowił zakupić pojazd z mocniej-szym silnikiem, co oznaczało, że będzie o jeden bieg więcej. Rolnik udał się do producenta i zamówił traktor z pięcioma biegami. Cena maszyny odpowiadała ka-walerce w Warszawie. Przy podpisywa-niu umowy rolnik poprosił o wpisanie do zamówienia, że jest to sprzęt pięciobiego-wy. Przedstawiciel dealera stwierdził, że

Page 13: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018 13rOLnICTwO

firma nie ma w zwyczaju opisywania spe-cyfikacji dostarczanego sprzętu a cena „sama mówi za siebie”, że jest to traktor z pięcioma biegami a nie z czterema. Po krótkim oczekiwaniu do gospodarstwa rolnika dostarczono na lawecie nowy upragniony ciągnik. Gdy gospodarz po-stanowił się nim przejechać stwierdził, że maszyna ma nie 5 biegów ale 4, i ode-zwał się do producenta. Na własny koszt odesłał ciągnik i zażądał dostarczenia mu sprzętu, jaki zamawiał. Czekając na cią-gnik, za który zapłacił, do obróbki ziemi musiał wynająć ciągnik. Firma odmó-wiła zamiany ciągnika stwierdzając, że dostał taki sprzęt, jaki zamawiał. Rolnik zwrócił się z prośbą o interwencję do Warszawskiej Izby Gospodarczej. Próby mediacji spaliły na panewce. Na dodatek rolnik otrzymuje od warszawskiej kance-larii prawnej pięknie sporządzone pismo, w którym jest uprzejmie informowany, że ponieważ nie odebrał sprzętu przepada mu zaliczka – bagatela 110 tys. złotych!

System idealny

Nasz anonimowy rozmówca, były pracownik jednego ze sprzedawców sprzętu rolniczego potwierdza doniesie-nia prasowe. „Cały biznes jest tak skon-struowany. Rolnicy nie mają specyfikacji sprzętu przy podpisywanych umowach. Mamienie ceną, która ma odpowiadać

jakości za określony towar to celowe działanie. Rolnika to uspokaja, a deale-rowi daje poczucie bezkarności – no bo w umowie nie było mowy na temat 5 bie-gów”.

W rzeczywistości chodzi oczywi-ście o pieniądze. Różnica pomiędzy cią-gnikiem 5-biegowym a 4-biegowym to ok. 40 tys. złotych. Przy sprzedaży cią-gnika 4-biegowego firma i tak ma niezły

zarobek. Przy sprzedaży tego samego cią-gnika w cenie o klasę wyższego możemy mówić o cichej prowizji rzędu kilkudzie-sięciu tysięcy złotych. Pracownicy nie ro-biliby tego, gdyby sami nie mieli udzia-łu w zysku. Tak więc wszystkim zależy na sprzedaży gorszego sprzętu w cenie lepszego. „Gdy rolnik się stawia, dosta-je pismo od warszawskiej kancelarii ze znanym nazwiskiem w nazwie. Widmo utraty połowy kwoty za ciągnik skutecz-nie studzi zamiary każdego zdesperowa-nego. Czymś w polu trzeba robić. Proces może by był wygrany, ale kogo na to stać? Oczywiście dealera. Rolnik odbierając ciągnik 4-biegowy zamiast 5-biegowego, kwituje odbiór, no i potwierdza, że do-starczono mu towar zgodny z zamówie-niem. System idealny!” – podsumowuje nasz rozmówca.

Miłe poczucie bezkarności

Fala frustracji rolników jest o tyle większa, że gdy np. zgłaszają sprawę na prokuraturę, zderzają się ze ścianą. Pro-kuratorzy nie rozumieją ich motywów ani sytuacji, w której się znaleźli. Dla nich to często „sprawa cywilna”. Część zawiadomień z podejrzeniem oszustwa zwyczajnie jest umarza, bo na czym oprzeć zarzuty? Na zeznaniach samych rolników? I tak kwitnie biznes wykorzy-stujący słabsze położenie rolników.

Ciągniki to nie jedyny produkt, na którym są oszukiwani polscy rolnicy. Zdarza się, że otrzymują gorsze nawozy czy maszyny przeznaczone do obróbki płodów rolnych niż ich zachodni kole-dzy. Nawozy mają odmienny skład niż deklarowany na opakowaniach. Maszyny są awaryjne, bo mają mniej wytrzymałe podzespoły. Dzieje się tak, ponieważ bra-kuje w Polsce instytucji, która wzięłaby

w kompleksową ochronę polskich kon-sumentów, w tym i rolników.

W związku z przygotowywanym artykułem prasowym zwróciliśmy się z pytaniami, czy do ministerstwa rolnic-twa docierają sygnały o niskiej jakości sprzętu rolniczego, który ma być sprzeda-wany polskim rolnikom przez zachodnie koncerny jako pełnowartościowy? Spyta-liśmy również ,czy ministerstwo rolnictwa zamierza w jakiś sposób zainterweniować w tej sprawie. W odpowiedzi otrzymali-śmy informację, że Ministerstwo Rolnic-twa nie posiada takich informacji. „Kwe-stie dotyczące jakości maszyn nie należą do zadań resortu rolnictwa”.

Nadal mamy niską świadomość prawną, no i – co najgorsze – boimy się, po czyjej stronie staną sądy. Procederem oszukiwania rolników interesują się od lat organizacje związkowe i stowarzysze-nia rolników. Edukują i informują, ale nie docierają z przekazem do każdego. W efekcie oszukańcze interesy kwitną, a cierpią rolnicy i ich rodziny, które albo godzą się być ofiarami przestępstw, albo stają się bankrutami z dnia na dzień. Co pomoże zwrot zaliczki po 5 latach proce-su? Odsetki są śmieszne, a gospodarstwa już nie ma…

Chodzi o ziemię

Cała sytuacja nabrała takiej skali, że niektórzy twierdzą, że jest ona elemen-tem większej gry. To nie tylko działania grupki cwaniaków. Gdyby tak było, szyb-ko zostaliby wyeliminowani z rynku lub skazani. Ponieważ największym bogac-twem polskiej wsi jest ziemia, której ob-rót przez cudzoziemców został zahamo-wany, gra toczy się o faktyczną kontrolę nad polskimi gospodarstwami. To trochę jak z polskimi szpitalami – nie można ich zlicytować, ale ich długi rosną i, co cie-kawe, dalej mają chętnych na kredytowa-nie. Na czym więc opiera się cały system? To prawda, trudno jest zlicytować gospo-darstwo rolne. Ale nie jest to niemożliwe. Tak więc celowe oszukiwanie i zubożanie gospodarstw rolnych może w perspekty-wie kilkunastu lat zmierzać do rugowania rolników z ich ziemi. „Jak mamy konku-rować z Europą, skoro mamy dobrą zie-mię ale musimy uprawiać ją gorszym sprzętem i nawozić gorszymi nawozami? To droga donikąd” – podsumowuje nasz kolejny rozmówca, rolnik spod Płońska, który swoje produkty sprzedaje na jed-nym z warszawskim targowisk.

Łukasz Pawelski

foto

: Pix

abay

Page 14: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

14 TurYSTYKA

Usługi turystyczne po nowemuSpore rewolucje prawne w branży turystycznej. Nowe przepisy zmienią m.in. zasady reklamacji wakacyjnych wyjazdów.

Nowe, restrykcyjne prawo o ochronie danych oso-bowych i ustawa o im-prezach turystycznych,

która zacznie obowiązywać z po-czątkiem lipca to dwie najważniejsze zmiany legislacyjne, które odczuje w tym roku branża turystyczna. Oba-wy organizatorów i biur podróży bu-dzi szczególnie nowy termin przysłu-gujący na zareklamowanie wycieczki czy imprezy turystycznej. Dotych-czasowy 30-dniowy termin składania reklamacji przez klientów znika. Po-jawia się natomiast trzyletni termin przedawnienia roszczeń.

– 1 lipca wchodzi w życie ustawa o imprezach turystycznych i usługach powiązanych. To chyba najważniejsza zmiana dla całej branży turystycznej, która będzie się wiązała m.in. ze zmia-

nami wszystkich umów i ogólnych warunków podróży. Poza tym branżę czeka jeszcze jedna duża zmiana – roz-porządzenie Parlamentu Europejskiego poświęcone ochronie osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych, które wchodzi w życie 25 maja – mówi Edyta Michalak, radca prawny kancelarii MMMLegal.

Dane pod ochroną

RODO, czyli unijne rozporzą-dzenie dotyczące ochrony danych osobowych, narzuci nowe wymogi na wszystkie podmioty i firmy, które gromadzą i przetwarzają informacje o swoich klientach. Będą one musiały zagwarantować maksymalny poziom bezpieczeństwa danych, przeszkolić pod tym kątem pracowników, wyzna-

rys. Jarek Janowski

czyć wewnętrznego inspektora ochro-ny danych osobowych oraz wymienić większość formularzy i zgód na prze-twarzanie takich informacji.

Dla organizatorów wycieczek i biur turystycznych nowa regulacja będzie oznaczać konieczność poświę-cenia dużo większej uwagi zagadnie-niu ochrony danych.

– Wejście w życie rozporządzenia oznacza, że ochrona danych osobo-wych będzie bardziej sformalizowana. Cały polski biznes, nie tylko turystyka, będzie narażony na poważne kary fi-nansowe sięgające nawet 20 mln euro lub 4 proc. rocznego globalnego obrotu firmy – mówi Edyta Michalak.

Internet wymusza zmiany

Dla branży turystycznej równie dużym wyzwaniem będzie przyjęta w końcówce ubiegłego roku ustawa o imprezach turystycznych i powią-zanych usługach turystycznych. Re-gulacja wejdzie w życie z początkiem

Page 15: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018 15FIrmA

lipca i zastąpi dotychczasową ustawę obowiązującą od 1997 roku. Zmia-ny są konieczne, bo dotychczasowe przepisy nie uwzględniają usług tu-rystycznych oferowanych nowymi kanałami dystrybucji (oferty inter-netowe) czy realizowanych na zamó-wienie konkretnych klientów (perso-nalizacja usług). Nowe prawo ma je doprecyzować i lepiej zabezpieczyć podróżnych.

Ustawa o imprezach turystycz-nych na nowo definiuje pojęcie „usłu-ga turystyczna”, określa też warunki oferowania, sprzedaży i realizacji im-prez turystycznych czy powiązanych usług turystycznych w Polsce i za granicą oraz wyznacza ramy funk-cjonowania Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego. Niektóre z zapropo-nowanych w niej zmian budzą jednak obawy branży.

Przedawnienia po trzech latach

– Zmianą niekorzystną dla bran-ży jest rezygnacja z dotychczasowe-go terminu na składanie reklamacji przez klientów. W tej chwili po zakoń-czeniu imprezy turystycznej, klient może złożyć reklamację do organiza-tora w ciągu 30 dni. Natomiast orga-nizator powinien na nią odpowiedzieć również w tym samym czasie. Pod rządami nowej ustawy nie ma zakre-ślonych terminów, jest za to trzyletni termin przedawnienia wszelkich rosz-czeń. Dla klientów to może być ko-rzystne – wyjaśnia Edyta Michalak.

Ekspertka z kancelarii MMM-Legal zwraca uwagę na to, że ustawa wydłuży okres, w którym klient ma prawo do złożenia reklamacji. Z dru-giej strony znacząco skróci też czas przedawnienia takich roszczeń.

– Obecnie okres przedawnienia roszczeń klientów wynosi 10 lat. To termin ogólny, przewidziany w Kodek-sie cywilnym. Natomiast pod rządami nowej ustawy będą to trzy lata, to jest niewątpliwie korzystniejsze – mówi Edyta Michalak.

Zgodnie z nowymi przepisa-mi organizator imprezy turystycznej będzie zobowiązany do tego, żeby określić w umowie sposób składa-nia i rozpatrywania reklamacji. Nad zgodnością umów z nowymi przepi-sami będzie czuwał UOKiK.

źródło: Newseria

Pozwól przetrwać swojej firmie!

Jesteśmy szczęśliwi na przekór mo-dom, autorytetom i przeciwno-ściom losu. Wierzymy w rodzinę i tradycję, ważne jest dla nas życie

duchowe. Ale lubimy też być zadziorni, a dzięki naszej ułańskiej fantazji niemoż-liwe staje się możliwe. W ciężkich czasach ratuje nas sarkastyczne poczucie humoru, a nade wszystko niezachwiana wiara, że ze wszystkimi trudnościami sobie pora-dzimy. To nasza filozofia: jakoś to będzie. Dzięki niej potrafimy przenosić góry”.

Powyższy cytat pochodzi z bardzo popularnej ostatnio książki Beaty Cho-mątowskiej i Doroty Gruszki o tytule „Ja-koś to będzie. Szczęście po polsku”. Nie przekonuje mnie ta „filozofia”, szczegól-nie gdy prowadzi do ruiny gospodarczej rodzin, a – w omawianym przeze mnie przypadku – firm, które powinny prze-kształcić się w rodzinne.

Następny cytat wyjęty jest z artyku-łu Mateusza Ratajczaka w Money.pl. „Co miesiąc z mapy Polski znika 100 firm. Koniec biznesu spowodowany jest śmier-cią właściciela”.

Wprawdzie 8 na 10 tych firm to tak zwana jednoosobowa działalność i dotychczasowe przepisy (zmieniane właśnie przez Ministerstwo Rozwoju) bardzo utrudniały przekazanie tej dzia-łalności sukcesorom, ale około 20 firm, z tej comiesięcznej setki, miało formę spółki kapitałowej i niewiele argumen-tów usprawiedliwia zmarłego przed-siębiorcę, że nie zadbał o przetrwanie

gospodarczego dzieła jego życia. Nie trzeba wiele wyobraźni, aby spostrzec, że firmy likwidowane w tych przykrych okolicznościach, pozbawione kapitana na pokładzie, w krótkim czasie nabie-rają długów jak dziurawy okręt wodę i z często świetnych, dochodowych przedsięwzięć przekształcają się w źró-dło kolosalnych kłopotów dla rodziny i bliskich przedsiębiorcy oraz dotychcza-sowych współpracowników. Oto efekt fi-lozofii „Jakoś to będzie”. Polakowi hołdu-jącemu tej maksymie, odwracającemu się plecami od faktu nieuchronności naszej śmierci, trudno będzie sobie wyobrazić, że pozostawienie bliskich, w okresie dla nich traumatycznym (bo w konfrontacji z jego odejściem), z kłopotami związa-nymi z próbą ratowania pozostałej po nim firmy – jest okrutne.

Porzućmy zatem, przynajmniej w tym przypadku, filozofię „Jakoś to będzie” i udowadniając miłość i szacu-nek wobec bliskich i swoich współpra-cowników, przygotujmy naszą firmę na przypadek naszego odejścia lub nagłego zdrowotnego ograniczenia naszych moż-liwości zarządczych.

Jednym ze sposobów takiego przy-gotowania jest zastosowanie procedury "causa subita" oferowanej przez ZARPO.

opr

foto

: Pix

abay

Page 16: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

16 TECHNOLOGIE

Za 10 lat będziemy korzystać z usług banku za pomocą ro-botów, a bankowość przeniesie się do smartfonów.

Robo-doradcy, wirtualne od-działy, spersonalizowane ofer-ty pożyczek w czasie rzeczy-wistym oraz kupowanie na

kredyt z reklamy po jej zeskanowaniu – tak Polacy wyobrażają sobie przyszłość bankowości i usług finansowych. Więk-szość klientów jest otwarta na innowacje i kolejne nowinki technologiczne, które sprawią, że korzystanie z banku będzie prostsze, wygodniejsze i bezpieczniej-sze. Ograniczone zaufanie wciąż budzi sztuczna inteligencja, której zdecydowa-ne „nie” mówi prawie dwie trzecie Pola-ków – wynika z badania #finanseprzy-szłości dla Banku Millennium.

– Polacy są bardzo otwarci na in-nowacje i nowe technologie. Ponad 90 proc. osób uważa, że w przyszłości obsłu-ga bankowości będzie zautomatyzowana. Ta gotowość na nowe rozwiązania – takie jak chatboty, wirtualna rzeczywistość czy sztuczna inteligencja – powoduje, że nasi respondenci są przekonani, że w przyszło-ści banki będą znacznie wygodniejsze, będą obsługiwały klientów w sposób lep-szy i bardziej spersonalizowany – mówi Tomasz Misiak, dyrektor Departamen-tu Marketingu Bankowości Detalicznej w Banku Millennium.

Wirtualne okienka

Na zlecenie banku Instytut IBRiS zapytał Polaków, jak wyobrażają sobie usługi finansowe w perspektywie najbliż-szych dziesięciu lat. Z badania wynika, że zdecydowana większość spodziewa się kolejnych innowacji i technologicz-nych ułatwień w kontaktach z bankiem. Zdaniem 90 proc. własnoręczny podpis zostanie zastąpiony elektronicznym, ob-

sługa w większości oddziałów będzie au-tomatyczna, a prawie wszystkie sprawy będzie można załatwić za pomocą wirtu-alnej rzeczywistości.

– Prawie 40 procent respondentów uważa, że w przyszłości oddziały banko-we nie znikną i w dalszym ciągu będą ist-nieć. Będą jednak w pełni automatyczne, a większość usług będzie można załatwić samodzielnie, bez pomocy doradcy. Co istotne, 92 procent osób sądzi, że proste sprawy – takie jak założenie lokaty czy wzięcie kredytu – będzie można załatwić za pomocą wirtualnej rzeczywistości, nie-koniecznie odwiedzając w tym celu od-dział – mówi Tomasz Misiak.

Do bankomatu na oko

Badanie #finanseprzyszłości poka-zuje również coraz silniejsze przywiąza-nie Polaków do bankowości mobilnej. Jeszcze kilka lat temu bank dostępny w smartfonie czy przez internet był tyl-ko dodatkiem do obsługi oddziałowej. Obecnie prawie 80 proc. klientów sądzi, że za dziesięć lat kredyt czy lokatę będzie załatwiać w aplikacji mobilnej.

Polacy są też przekonani, że w przy-szłości, dzięki rozwiązaniom biometrycz-nym, logowanie do banku i korzystanie z jego usług będą dużo prostsze i wygod-niejsze. Ponad połowa z nich twierdzi, że za 10 lat będzie można się logować do banku czy bankomatu za pomocą odci-sku palca, komendy głosowej albo skano-wania siatkówki oka.

– Chociaż dzisiaj banki nie oferują możliwości logowania z użyciem Face-booka, to co trzeci respondent sądzi, że będzie to możliwe w przyszłości. Tylko 8 procent uważa, że można się już dziś

logować poprzez media społecznościo-we – mówi Tomasz Misiak.

Ekspert Banku Millennium pod-kreśla też, że przyszłością usług finan-sowych jest automatyzacja i roboty. To zdanie podziela blisko połowa badanych. Sądzą oni, że w przyszłości banki zaofe-rują usługi wirtualnego doradcy, który będzie doradzać najlepsze inwestycje, sposoby oszczędzania, przedstawiać spersonalizowane oferty kredytów i po-życzek. 35 proc. uważa natomiast, że za dziesięć lat będzie ich obsługiwać sztucz-na inteligencja.

Własna inteligencjalepsza od sztucznej

Zanim jednak upowszechnią się takie rozwiązania, będą musiały zdobyć zaufanie klientów. Jak wynika z badania #finanseprzy-szłości, dziś Polacy nie ufają jeszcze sztucznej inteligencji i wolą zachować wpływ na podej-mowane decyzje. Na obsługę przez wirtual-nego doradcę zdecydowanie nie zgodziłoby się prawie 60 proc. ankietowanych.

Jak wynika z badania przeprowadzo-nego przez IBRiS na zlecenie Banku Millen-nium, w przyszłości kolejne procesy zostaną zautomatyzowane, dokumentacja papierowa wyeliminowana, a akcja kredytowa ściślej powiązana z zakupami. Zdaniem 40 proc. Polaków za dziesięć lat będzie możliwe ku-powanie na kredyt rzeczy bądź usług z re-klamy, bezpośrednio po jej zeskanowaniu. Niewielka grupa (6 proc.) sądzi, że będzie to możliwe jeszcze w tym roku. Natomiast zdecydowana większość (90 proc. bada-nych) sądzi, że za 10 lat oferty banku będą dostarczane zdalnie, w czasie rzeczywistym i w konkretnej lokalizacji (np. ubezpiecze-nie turystyczne podczas kupowania biletów lotniczych lub pożyczka podczas wybierania w sklepie nowego modelu pralki).

źródło: Newseria

Proste jak w bankufoto: Getty Images

Page 17: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018 17TECHNOLOGIE

nym z pomysłów na pewno jest połączenie e-paragonów z kontem bankowym, jednak istnieje obawa, aby nie było zbyt dużej ingerencji instytucji finansowych. Innym pomysłem jest wprowadzanie e-BOK-u, gdzie użytkownik po zalogowaniu będzie mógł pobrać e-paragon poprzez wyszuki-warkę internetową na swoim koncie. Jest też pomysł, aby wprowadzić powiadomie-nia, które mogłyby przychodzić za pomocą e-maila lub SMS-a, albo za pomocą noty-fikacji PUSH, jeżeli mielibyśmy aplikację mobilną – wymienia dyrektor zarządza-jący EmailLabs.

SMS, e-mail czy aplikacja

Stworzony system ma pozwolić na połączenie klienta z jego danymi. Wyzwa-niem jest sposób dostarczania e-paragonu. Biorąc pod uwagę liczbę transakcji bezgo-tówkowych (854,6 mln tylko w I kwartale 2017 roku), można oszacować, że mie-sięcznie należałoby wysłać ok. 300 mln in-formacji o e-paragonach. Do tego docho-dzą paragony z transakcji gotówkowych.

– Moim zdaniem najwygodniejszym rozwiązaniem byłoby udostępnienie moż-liwości wyboru dla każdego obywatela. Po zalogowaniu się do systemu internetowe-go, gdzie są wszystkie paragony, mógłby on wybrać, czy chce się otrzymywać noty-fikacje push, e-maila czy SMS – zaznacza Walachowski.

Własny adres e-mailowy ma więk-szość Polaków. Z raportu CBOS wynika, że z 67 proc. Polaków, którzy korzystają z internetu co najmniej raz w tygodniu, najczęściej wybieraną formą komuni-kacji jest poczta e-mailowa. Korzysta z niej 97 proc. internautów. Dlatego Mi-chał Walachowski podkreśla, że e-mail to jeden z najlepszych sposobów dostar-czania e-paragonów. Zwłaszcza że plat-formy takie jak EmailLabs pozwalają śledzić każdą pojedynczą wiadomość, niezależnie od skali wysyłki (z jakie-go serwera i do kogo została wysłana, czy użytkownik ją otrzymał i odczytał). Zapewnia to nie tylko dużą szybkość i dostarczalność e-maili, lecz także bez-pieczeństwo.

źródło: Newseria

E-paragony w e-portfelu

Jednym z elementów walki z szarą strefą jest wprowadzenie elektro-nicznych paragonów fiskalnych, co jest zaplanowane na 2018 rok. Trwa-

ją prace nad systemem, który pozwoli po-łączyć klienta z danymi. Wyzwaniem jest też opracowanie sposobu otrzymywania informacji o przesłaniu paragonu.

– Zamiast dostawać tradycyjny, papierowy paragon, każdy obywatel Pol-ski będzie otrzymywał jego elektroniczną wersję. To, w jaki sposób ten paragon bę-dzie dostarczony, nadal podlega dysku-sji: czy będzie to aplikacja, czy będzie to powiązane z systemem bankowym, czy stworzone zostanie elektroniczne biuro obsługi klienta, gdzie każdy będzie mógł się zalogować i pobrać swój paragon, czy będzie on dostarczany za pomocą e-maila lub SMS-a – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Michał Walachowski, dyrektor zarządzający EmailLabs.

Kasy do wymiany

Projekt nowelizacji ustawy o podat-ku od towarów i usług zakłada, że od I kwartału 2018 roku kasy fiskalne będą musiały być dostosowane do wymogu emitowania elektronicznych paragonów fiskalnych. Będą one przesyłać dane bezpośrednio do fiskusa. Obowiązek wymiany kas będzie wprowadzany stop-niowo. W pierwszej kolejności zostanie nałożony na stacje benzynowe oraz fir-my z branży motoryzacyjnej i wulkani-zacyjnej – od 1 stycznia 2019 roku. W połowie 2019 roku nowe przepisy obej-

mą branżę gastronomiczną i budowlaną, a od 1 stycznia 2020 roku z fiskalizacji online będą musiały korzystać także za-kłady fryzjerskie i kosmetyczne, hotele oraz kluby fitness.

Jak podkreśla ekspert EmailLabs, to dobre rozwiązanie dla klientów, zwłasz-cza kupujących towary objęte długą gwarancją, bo e-paragonu nie można zgubić, a jest on konieczny do reklama-cji. Elektroniczne paragony to także ko-rzyść dla rządu, który chce w ten sposób uszczelnić system podatkowy.

Zmniejszyć strefę, wypełnić lukę

– Mamy w Polsce olbrzymią szarą strefę, wielu przedsiębiorców zaniża do-chody, aby obniżyć podatki, które muszą zapłacić do państwa. Dzięki przejściu na e-paragony będziemy mogli ten system uszczelnić, a wpływy do budżetu będą liczone w miliardach złotych – tłumaczy Walachowski.

Zgodnie z przepisami ustawy o VAT podatnicy mają obowiązek stosowania kas rejestrujących przy sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej. Część sprzedawców próbuje tego obowiązku unikać, nie wydając faktu-ry lub paragonu. Według różnych szacun-ków z powodu tzw. luki w VAT Polska traci rocznie 45–50 mld zł. Skumulowana luka w VAT za okres 2008–2015 wyniosła ponad 260 mld zł.

– Obecnie rząd poszukuje najlepsze-go i najbardziej bezpiecznego rozwiąza-nia, które będzie wygodne dla klienta. Jed-

Szara strefa odpowiada nawet za 40 proc. luki w VAT. Straty budżetu z tego tytułu szacuje się na ok. 50 mld zł. Dlatego rząd wprowadza kolejne zmiany, które mają uszczelnić system.

foto

: Kas

y fis

kaln

e 20

18

Page 18: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

18 TrAnSPOrT

Dobre perspektywy dla branży logistycznej i transportowej w Polsce. Firmy planują w tym roku duże inwestycje i zwiększenie zatrudnienia.

Polska jest potęgą na europejskim ryn-ku transportowym. Wraz ze wzro-

stem wolumenu przewożonych towarów rośnie popyt na zasoby powierzchni magazynowej, a także nowych pracow-ników, z których pozyskaniem firmy mają coraz większe problemy. Dlatego konieczne są inwestycje w innowacyjne rozwiązania i automatyzację pracy. FM Logistic, lider na rynku logistycznym, zapowiada, że w najbliższych miesiącach ten obszar inwestycji będzie kluczowy. W tym roku spółka zamierza zatrudnić trzystu nowych pracowników.

– Rynek Polski i Europy Centralnej wciąż jest konkurencyjny. Staje się coraz bardziej konkurencyjny dla krajów Eu-ropy Zachodniej i wciąż wiele będzie się na nim działo przez najbliższe kilka lat – ocenia Piotr Sukiennik, dyrektor za-rządzający FM Logistic na Europę Cen-tralną.

Jedna czwarta dla polskich firm

Polska staje się potęgą na rynku transportu i logistyki. Nasze firmy mają w przewozach europejskich około 25-proc. udział. Rośniemy w siłę od mo-

mentu wejścia do UE i otwarcia euro-pejskich rynków. Według statystyk GUS bezpośredni udział sektora usług trans-portu i logistyki w polskim PKB zwięk-szył się o ponad jedną piątą od momen-tu wstąpienia Polski do UE (wzrost z 5,4 proc. w 2004 roku do poziomu 6,5 proc. w 2015 roku). Polska staje się też co-raz częściej krajem pierwszego wyboru dla największych firm logistycznych.

– Dla FM Logistic polski rynek jest jednym z ważniejszych. Jesteśmy obecni w 14 krajach, a Polska to jeden z głów-nych filarów grupy – wskazuje Piotr Su-kiennik. – W 2017 roku podjęliśmy de-cyzję o integracji kilku krajów w regionie Europy Centralnej: Polski, Czech, Słowa-cji, Węgier, krajów bałtyckich. Stworzyli-śmy jeden wirtualny kraj, dzięki czemu Europa Centralna jest zarządzana w spo-sób zunifikowany.

Platformy i huby

Rok temu podjęto decyzję o tym, że Polska będzie ośrodkiem zarządzania regionem, w którym grupa FM Logistic ma 22 lokalizacje, 17 platform i 4,7 tys. pracowników.

– Mamy plany rozbudowy naszych lokalizacji i budowy kilku nowych w re-gionie Europy Centralnej. Te inwestycje, m.in. w cross-dock (pozwala odebrać przesyłki z wielu punktów i dostarczyć je do jednego odbiorcy – red.) czy in-frastrukturę transportową, będą doko-nywane w najbliższych miesiącach – zapowiada dyrektor zarządzający FM Logistic na Europę Centralną. – Chce-my wzmacniać swoją pozycję w usługach magazynowych, copackingowych, re-packingowych, comanufacturingowych, a przede wszystkim dystrybucyjnych.

FM Logistic co roku notuje kilku-procentowe wzrosty sprzedaży. Prawie połowę przychodów generują usługi transportowe, w tym transport drobni-cowy, w którym notowane są kilkudzie-sięcioprocentowe wzrosty rok do roku. To napędza inwestycje – rozbudowę centrów logistycznych i hubów przeła-dunkowych. Dziś w Polsce znajduje się dziesięć platform logistycznych i pięt-naście hubów. W ubiegłym toku otwar-ty został nowy magazyn w Robakowie pod Poznaniem, nowe obiekty w Od-rzywołku, Mszczonowie i Będzinie na Śląsku, a także rozbudowano centrum

Logistykado potęgi

foto: AFF Link

Page 19: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018 19TrAnSPOrT

dystrybucyjne w Błoniu. W sumie do dyspozycji klientów firmy jest 630 tys. mkw.

– Nasza strategia opiera się na kompleksowości i synergii usług. Chce-my być proaktywnym ekspertem, inno-wacyjną firmą, co realizujemy poprzez rozwiązania i automatyzację, ale i in-nowacje w usługach. Trzecim filarem jest dostarczanie najwyższej możliwej jakości usług i budowanie kompleksowej usługi transportu drobnicowego w regio-nie – wymienia Piotr Sukiennik.

Wzrost zamówień powoduje także zwiększone zapotrzebowanie na kadry. W ubiegłym roku liczba zatrudnionych osób wzrosła o sto osiemdziesiąt osób – do poziomu trzech tysięcy, a w tym roku plany zakładają zatrudnienie ko-lejnych trzystu pracowników. Trwają rekrutacje do pracy w centrum logi-stycznym w Będzinie oraz w Centrum Dystrybucji do Klienta, prowadzonego dla IKEA, w okolicach Piotrkowa Try-bunalskiego.

Logistyka coraz mocniej stawia też na innowacyjne rozwiązania, które pozwalają usprawnić prace w centrach logistycznych i przyspieszają czas do-stawy towarów.

Jednym z rozwiązań jest invento-ry viewer, czyli automatyzowany sys-tem inwentaryzacji, który nie wymaga korzystania z podnośników, sprawdza się przede wszystkim w centrach logi-stycznych. Został nagrodzony nagro-dą główną w konkursie na najbardziej Innowacyjny Produkt dla Logistyki, Transportu i Produkcji.

– Najbliższe miesiące to czas inwe-stycji w innowacyjność i automatyzację procesów, nie tylko magazynowych, lecz także tych, które pozwolą nam na za-gwarantowanie stabilności serwisu usług i ich jakości. To nasze główne zadanie na najbliższe miesiące – zapowiada Piotr Sukiennik.

Brakuje tysięcy kierowców

Przedstawiciele firmy FM Logistic podkreślają, że inwestycje w innowacje są nieuniknione ze względu na sytuację na rynku pracy.

– W całym sektorze transportu bra-kuje kilkuset tysięcy kierowców. Brak pra-cowników w innych gałęziach gospodarki sprawia, że samochody przyjeżdżają i nie są rozładowywane na czas – ocenia Ja-cek Oraczewski, dyrektor ds. transportu

międzynarodowego FM Logistic.Już teraz na rynku jest około stu

tysięcy wakatów dla zawodowych kie-rowców. Co roku z zawodu odchodzi ok. dwadzieścia pięć tysięcy osób, na-tomiast liczba kierowców uzyskujących kwalifikację to około trzydzieści pięć tysięcy, co nie pozwala na uzupełnienie niedoborów. Mimo że w ubiegłym roku podwoiła się liczba ukraińskich i biało-ruskich pracowników zatrudnionych w polskich firmach transportowych, problem się nie zmniejszył.

Dla właścicieli firm bolesne może się okazać wprowadzenie pakietu dro-gowego, czyli zmiany w unijnych przepi-sach dotyczących transportu drogowe-go. To m.in. stosowanie takich samych warunków zatrudniania kierowców na terenie danego kraju członkowskie-go, zwiększenie liczby kontroli płacy minimalnej. Zmianie mają też ulec normy czasu odpoczynku kierowców, którzy będą musieli wykorzystać przy-najmniej dwa regularne i dwa skrócone tygodniowe okresy odpoczynku w ciągu 4 tygodni zamiast minimum jednego re-gularnego i jednego skróconego w ciągu dwóch tygodni.

źródło: Newseria

Pani kapitan w kokpicie

8 marca sześć kobiecych załóg wy-ruszyło w poranne rejsy z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet. Samoloty, za sterami których

zasiadły po dwie pilotki, wystartowały z Frankfurtu, Monachium, Düsseldorfu, Wiednia, Zurychu i Brukseli.

Specjalnie tego dnia FlyingLab pod-czas rejsu LH440 z Frankfurtu do Houston został oddany pod kontrolę załogi złożo-

nej z samych kobiet – w kabinie, kokpi-cie oraz przed kamerami. Konferencja na pokładzie A380 dotyczyła nie tylko wielu aspektów związanych z cyfrową transfor-macją, ale także dokonań kobiet w środo-wisku zdominowanym przez technologie.

Pierwsze dwie kobiety rozpoczę-ły pracę na stanowiskach pilotów w Lu-fthansie w 1988 roku. W 2010 roku na-stąpił przełom w przemyśle lotniczym

– frachtowiec Lufthansa Cargo wystarto-wał z jedynie żeńską załogą na pokładzie.

Obecnie 6 procent pilotów w Lu-fthansa Group stanowią panie. Z myślą o kobietach pilotach Lufthansa zadbała o wprowadzenie do języka niemieckiego żeńskiej wersji stanowiska "Kapitänin", która została zatwierdzona przez Towa-rzystwo Języka Niemieckiego.

źródło: Lufthansa Group

Page 20: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

20 POrADY eKSPerTA

Tomasz Lipiarz

ekspert z zakresu prawa podat-kowego, manager z kilkunasto-letnim doświadczeniem w efek-tywnym zarządzaniu dużymi jednostkami/zespołami w struktu-rze oddziałowej (jako wicedyrek-tor Izby Skarbowej zarządzanie i nadzorowanie grupy około 6 tys. pracowników w 53 jednostkach), wieloletni naczelnik urzędu, skutecz-ny reorganizator, innowator, lider.

Podatki 2018Najważniejsze zmiany

– środki trwałe

Przedsiębiorcy, którzy rozpoczy-nają prowadzenie działalności gospodarczej często napotyka-ją się z problemem prawidło-

wego zaksięgowania dokonanych zaku-pów. Prawidłowość zakwalifikowania zakupów czy to do środków trwałych lub wyposażenia jest istotne zarówno z księgowego jak i podatkowego punk-tu widzenia. Ustawa o podatku docho-dowym od osób fizycznych nie podaje wprost definicji środka trwałego, a je-dynie wskazuje składniki majątku, które (przy spełnieniu określonych warunków) można uznać za środki trwałe podlega-jące amortyzacji. Natomiast w ustawie o rachunkowości znajdziemy zapis, że za środki trwałe uznaje się rzeczowe aktywa trwałe i zrównane z nimi, o przewidywa-nym okresie ekonomicznej użyteczności dłuższym niż rok, kompletne, zdatne do użytku i przeznaczone na potrzeby jednostki. Jakie zmiany w tym zakresie przyniósł nam 2018 rok?.

Z początkiem 2018 roku zmienił się limit wartości środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych umożliwiający jednorazowe zaliczenie wydatków na nabycie tych środków lub wartości do kosztów uzyskania przycho-dów z dotychczasowego limitu 3500 zł do 10 000 zł. Zmiany ustaw w tym zakresie wprowadza tzw. duża nowelizacja ustaw o podatkach dochodowych (Dz.U. poz. 2175). Zgodnie z brzmieniem obowią-zujących przepisów do końca 2017 roku, jeśli wartość początkowa zakupionego sprzętu była równa lub niższa niż 3500 zł, podatnicy nie musieli wprowadzać

go do ewidencji środków trwałych ani amortyzować. Zakupy takie mogły być zaliczane bezpośrednio w koszty. Teraz limit ten wzrósł do 10 tys. zł. Dopiero za-kup, którego cena jednostkowa przekro-czy podana kwotę należy wprowadzić go do ewidencji i rozliczać stopniowo przez naliczanie odpisów amortyzacyjnych. Z odpisu mogą skorzystać wszyscy po-datnicy, zarówno mali, średni jak i duzi przedsiębiorcy.

Z początkiem 2018 roku zmienił się również limit jednorazowej amortyzacji. Przedsiębiorcy rozpoczynający prowa-dzenie działalności gospodarczej oraz mali podatnicy, mogą dokonywać jed-norazowo odpisów amortyzacyjnych od wartości początkowej środków trwałych zaliczonych do grupy 3-8 Klasyfikacji, z wyłączeniem samochodów osobowych, w roku podatkowym, w którym środki te zostały wprowadzone do ewidencji środków trwałych oraz wartości nie-materialnych i prawnych, do wysokości nieprzekraczającej w roku podatkowym równowartości kwoty 50 000 euro łącz-nej wartości tych odpisów amortyzacyj-nych (w 2018 r. jest to kwota 216 000 zł).

Grupy 3–8 Klasyfikacji Środków Trwałych obejmują:

grupa 3 – kotły i maszyny energetyczne,•

foto

: Pix

abay

Pytanie do eksperta ([email protected]):

Pytanie: Czy istnieje możliwość wysyłki pliku JPK_VAT dotyczącego spółki lub innego podmiotu za pomocą Profilu Zaufanego przez pełnomocnika? Czy ko-nieczne jest w ww. przypadku złożenie UPL-1? Odpowiedź: Pliki JPK_VAT mogą być wysłane przy użyciu profilu zaufanego e-PUAP przez pełnomocnika, pod warunkiem złożenia UPL-1.

grupa 4 – maszyny, urządzenia i aparaty •ogólnego zastosowania,grupa 5 – maszyny, urządzenia i aparaty •specjalistyczne,grupa 6 – urządzenia techniczne,•grupa 7 – środki transportu,•grupa 8 – narzędzia, przyrządy, rucho-•mości i wyposażenie, gdzie indziej nie-sklasyfikowane.

Jednorazowa amortyzacja środków trwałych zaliczana jest do pomocy de minimis, którą udziela się w zakresie i na zasadach określonych w bezpośrednio obowiązujących aktach prawa wspólno-towego, dotyczących pomocy w ramach zasady de minimis.

Ważne! Amortyzacja jednorazowa w ramach pomocy de minimis nie może zostać zastosowana w odniesieniu do wartości niematerialnych i prawnych.

Powyższe zmiany mogą okazać się wyjątkowo korzystne dla mikro, małych i średnich firm. Zaktualizowane przepisy mogą być zachętą do zwiększenia wydat-ków na rozwój technologiczny i inwesty-cyjny przedsiębiorców.

Page 21: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018 21OFERTA WIG

Warszawska Izba Gospodarcza od 1989 roku buduje w regio-nie silny samorząd gospodarczy, w celu godnego reprezento-wania interesów zrzeszonych w Izbie przedsiębiorców. Wspie-ra swoich członków w ich dążeniach do rozwoju, zwiększenia ich konkurencyjności i umocnienia pozycji na rynku lokalnym i międzynarodowym.

Podstawowe kierunki działalności Izby to:rozwój przedsiębiorstw w zakresie wzrostu innowacyjności i •rozwoju konkurencyjnościintegracja Członków Izby•wzmocnienie roli samorządu gospodarczego•współpraca międzynarodowa przedsiębiorstw•promowanie postaw przedsiębiorczych młodych ludzi i roz-•woju młodych przedsiębiorcówpropagowanie zasad społecznej odpowiedzialności i etyki w •biznesie

Członkostwo w Izbie daje możliwość nawiązania efektywnych kontaktów biznesowych, zwiększenia rynków zbytu, a także podniesienia kompetencji kadry pracowników, co bezpośrednio prowadzi umocnienia pozycji rynkowej przedsiębiorców zrze-szonych w Izbie.

Członkom Izby zapewniamy, bez dodatkowych kosztów:uczestnictwo w cyklicznych spotkaniach Klubu Członkow-•skiego, dostępnych wyłącznie dla Firm Członkowskichuczestnictwo w Kongresie Gospodarczym Europy Central-•nej i Wschodniej i organizowanych workshopach jak China Homelife Poland z udziałem ok. 2000 handlowców z Europy Centralnej i Wschodniej.konsultacje z ekspertami firm członkowskich w zakresie min.: •

prawa, ochrony informacji niejawnych i danych osobowych, optymalizacji procesów działalności eksportowej, rynków ka-pitałowych, itp.mailing i newslettery dotyczące wydarzeń i działalności •członkówpublikacje własne Izby dotyczące rozwoju biznesu, gospo-•darki oraz wydarzeń (m.in. Magazyn miesięcznik TTG Wia-domości Gospodarcze)mediacje i Sąd Arbitrażowy •forum wymiany doświadczeń pomiędzy członkami, możli-•wość promowania swoich usług wśród członków, dostęp do zapytań ofertowych i projektów trafiających do Izby,internacjonalizację działalności poprzez organizację spotkań •B2B, misji gospodarczych oraz aktywny udział w inicjatywach Europejskiego Konsorcjum Izb i Organizacji Gospodarczych doradztwo finansowe, poszukiwanie inwestorów•

Członkom Izby zapewniamy na preferencyjnych warun-kach:

udział w atrakcyjnych konferencjach i seminariach oraz szko-•leniach i warsztatach o tematyce biznesowejuczestnictwo w wyjazdowych spotkaniach integracyjnych •Firm Członkowskichudział w misjach gospodarczych oraz spotkaniach z przed-•stawicielami zagranicznych misjiobsługę wyjazdów targowych•kompleksową organizację kongresów, konferencji, sympo-•zjów, wystaw, koncertów , firmowych wyjazdów integracyj-nychwspółpracę międzynarodową •Pakiet Promocji Plus•

Wspieramy rozwój przedsiębiorczości, poprzez aktywne uczestnictwo w procesie budowy silnego samorządu gospodarczego, działającego na rzecz rozwoju konkurencyjnej

i innowacyjnej gospodarki w naszym regionie i w całym kraju

OFERTADLA

PRZEDSIĘBIORCÓW

Page 22: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

22

OBSłUGA WyJAZDÓW TARGOWyCHNa preferencyjnych warunkach cenowych wspieramy przed-siębiorców w uczestnictwie w dowolnym wydarzeniu targowym odbywającym się w Polsce i za granicą.

W ramach kompleksowej obsługi zapewniamy: rejestrację na targi•rezerwację hotelową•najdogodniejsze połączenia lotnicze•obsługę tłumacza•rezerwację innych środków transportu, tj. pociąg, prom, autokar•transfery•ubezpieczenie•pośrednictwo wizowe•w przypadku wyjazdów grupowych asystę przedstawiciela •24h asystę telefoniczną•usługi dodatkowe jak rezerwacje restauracji, organizacja •czasu wolnego, wynajem samochodu, odbiór i dostarcze-nie materiałów rejestracyjnych do hotelu, asysta lokalnych przedstawicieli itd.

Warszawska Izba Gospodarcza wpiera budowę wizerunku Ma-zowsza jako nowoczesnego regionu, powiązanego więziami gospodarczej współpracy z szeregiem państw europejskich i azjatyckich.

W ramach oferty na preferencyjnych warunkach proponujemy:kojarzenie partnerów biznesowych (wyszukiwanie partnerów •biznesowych na rynkach zagranicznych, organizacja spotkań b2b)analizę zagranicznych rynków pod kątem wprowadzenia da-•nego produktu/usługi klientaasystę przy organizacji międzynarodowych spotkań B2B – •kompleksowa usługa wsparcia organizacyjnego, językowego oraz merytorycznego podczas Państwa biznesowych wyjaz-dów zagranicznych, obejmująca organizację logistyczną wy-jazdu

wsparcie merytoryczne oraz językowe przy tworzeniu pre-•zentacji i materiałów promocyjno-informacyjnych danej firmywsparcie merytoryczne oraz językowe podczas roboczych i •oficjalnych spotkań w Polsce i zagranicą organizacja misji handlowych wyjazdowych i obsługa przy-•jazdowych;organizację giełd kooperacyjnych, forów gospodarczych itp.;•organizację międzynarodowych seminariów problemowych •oraz szkoleń i doradztwa z udziałem ekspertów zagranicz-nych;promocję wystawienniczo-targowa w kraju i zagranicą;•współpracę z zagranicznymi izbami przemysłowo-handlowy-•mi (realizacja umów), placówkami dyplomatyczno-handlowy-mi oraz instytucjami rozwoju i promocji gospodarczej;współpracę z krajowymi instytucjami promocji międzynarodo-•wej i administracji publicznej

WSPÓłPRACA MIĘDZyNARODOWA

OFERTA WIG

Page 23: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018 23

Na preferencyjnych warunkach oferta WIG, dzięki specjalizacji członków, zawiera kompleksową obsługę projektu: opracowa-nie scenariusza, przygotowanie i realizacja projektu pełna do-kumentacja przebiegu wdarzenia wraz z podsumowaniem i wnioskami płynącymi z przebiegu wydarzenia.

W ramach kompleksowej obsługi zapewniamy: przygotowanie dokładnego projektu, zawierającego pro-•gram i budżetwyszukanie najlepszego miejsca na zorganizowanie eventu•zaproszenie gości•obsługę techniczną•projekt i przygotowanie specjalnej strony internetowej•projekt graficzny, produkcja materiałów konferencyjnych i •promocyjnych projekt i produkcja gadżetów tematycznych •obsługę rejestracyjną•catering•zakwaterowanie •bilety lotnicze•transport•imprezy towarzyszące: wycieczki, imprezy wieczorne (uro-•czyste kolacje, koncerty itp.)koordynację projektu przez dedykowanego opiekuna (kon-•takt tylko z jedną osobą)dokumentację filmową / zdjęciową•

KOMPLEKSOWA ORGANIZACJA KONGRESÓW, KONFERENCJI,SyMPOZJÓW, WySTAW, KONCERTÓW,

FIRMOWyCH WyJAZDÓW INTEGRACyJNyCH

OFERTA WIG

Page 24: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

24

Mając świadomość rosnącego zapotrzebowania rynku na kom-pleksowe formy promowania firmy, marki czy komarketingu oddajmy w Państwa ręce wyjątkowe i rozbudowane narzędzie promocji.

Bezpłatnie:prezentacja firm członkowskich na stronach www.wig.waw.•pl, www.ttg.com.pl, www.ttgbaltic.com, www.polskiemedia.org, www.sejmikgospodarczy.org, www.wiadomoscigospo-darcze.orgłączne odwiedziny tych stron przekraczają 1,5 mln wejść •rekomendacja członków WIG-u w miesięczniku TTG Wiado-•mości Gospodarczedwa razy w roku wysyłka materiałów informacyjnych o człon-•kach WIG-u w newsletterach skierowanych do: przedstawicieli mediów – ok. 70 tys. e-adresów,•mailing skierowany do ok. 300 tys. e-adresów krajowych •

przedsiębiorcówmailing skierowany do ok. 150 tys. e-adresów przedsiębior-•ców z Europy Centralnej i Wschodniejraz w roku organizacja konferencji prasowej •

Odpłatnie(koszty do ustalenia w zależności od zakresu zlecenia):

studio do internetowych transmisji telewizyjnych, •realizacja filmów promocyjnych,•opracowanie materiałów prasowych, wywiadów, sesji zdję-•ciowych, opracowanie graficzne loga firmy czy produktu, pogotowie medialne, dziennikarstwo analityczne,•specjalistyczne pogotowie tłumaczeń (angielski, arabski, •białoruski, chiński, hebrajski, tajski, niemiecki, rosyjski, ukraiński, włoski),rabat na reklamę w TTG Wiadomości Gospodarcze•

PAKIET PROMOCJI PLUS

Miesięcznik samorządu gospodarczego, skierowany do przed-siębiorców i organizacji, nastawiony na współpracę ogólnopolską i międzynarodową. Gazeta jest odpowiedzią na zapotrzebowa-nie rynku na rzetelne wiadomości gospodarcze, bez kontekstu politycznego.

nakład: 20 000 egzemplarzy, format: A4 •okładka: kreda, środek: papier gazetowy, liczba stron: od 48•dystrybucja – wysyłka pocztowa adresowana do członków •Izb oraz VIP (ok. 5 000 odbiorców)ponadto dystrybucja w wybranych hotelach, na terenie tar-•gów, prezentacji, wydarzeń biznesowych, na konferencjach gospodarczych oraz konferencjach prasowych objętych patronatem przez członków Konsorcjum Izb i Organizacji Gospodarczych.

Kontakt z redakcją: [email protected], [email protected]

TTG WIADOMOŚCI GOSPODARCZE

OFERTA WIG

Warszawska Izba Gospodarczatel. +48 22 22 50 111, e-mail: [email protected], www.wig.waw.pl

Page 25: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-
Page 26: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

26

Czy Azjaci zbudujądobrobyt w Polsce?

Jak polskie firmy reagują na problemy z niedoborem pracowników?

Historycznie patrząc, to właśnie Azjaci pomogli zbudować po-tęgę wielu krajów zachodnich, w tym od podstaw wznieśli

Dubaj. Miasto, które było kiedyś małą pu-stynną wioską nad brzegiem morza, stało się futurystycznym rajem na ziemi - ul-tranowoczesną, pełną blichtru, hiperluk-susową metropolią. Aby zrealizować tak odważny projekt inżynierii lądowej, nie wystarczyła jednak sama wizja. Największe wyzwanie stanowiła siła robocza. Nawet dysponując ogromnymi funduszami, nie-możliwym było jej pozyskanie w rodzin-nym kraju. Rozwiązaniem stała się zatem praktyka zastosowania w USA już przy budowie pierwszej kolei transkontynental-nej - postawiono na tanich, lecz niezwykle wydajnych robotników z Azji. To rękami emigrantów z krajów takich jak Indie, Pa-kistan, Filipiny czy Bangladesz wznoszono najwyższe na świecie drapacze chmur. To dzięki ich zatrudnieniu można obsłużyć trzecią część wszystkich żurawi świata - tu usytuowanych, realizować tak śmiałe ma-rzenia jak budowa i konserwacja sztucz-nych archipelagów, setek wysokościowców, łączącej ich infrastruktury dróg, mostów czy wreszcie miasta-oazy ze sztucznie ste-rowaną powłoką klimatyczną o powierzch-ni stanowiącej dwukrotność terenu zajmo-wanego przez księstwo Monako.

Jednocześnie taka siła robocza - już doświadczona i wyspecjalizowana w two-rzeniu oraz obsłudze kosmopolitycznej metropolii to dziś łakomy kąsek dla wie-lu krajów europejskich borykających się z niedoborami w sektorze zatrudnienia. Średnie wynagrodzenie pracowników tej grupy oscyluje bowiem w granicach 250 dolarów amerykańskich na miesiąc. Biorąc pod uwagę warunki pracy w 40-stopniowym upale oraz relatywnie wy-sokie wydatki mieszkaniowe robotnicy coraz częściej skłaniają się ku dalszej emigracji. Sprzyjają jej również regulacje prawne Zjednoczonych Emiratów Arab-skich (ZEA) nieprzychylne uzyskiwaniu obywatelstwa przez ludność napływową.

zATruDnIenIe

foto

: Im

re S

olt

Polska – ziemia obiecana?

Obecnie w naszym kraju mamy jedną z najniższych w całej UE stopę bez-robocia, zgodnie z metodyką BAEL wy-nosiła ona w styczniu 2018 r. - 4,5%. Stąd większość branż w Polsce zmaga się róż-norodnymi problemami pracowniczymi. W szczególności branże przetwórstwa, produkcji i budownictwa odczuwają kłopoty z brakiem pracowników wykwa-lifikowanych i niewykwalifikowanych, presję na wzrost wynagrodzeń oraz dużą fluktuację kadr.

Jeszcze do niedawna problemów tych częściowo udawało się unikać po-przez sprowadzanie pracowników zza wschodniej granicy. Jednakże zniesienie przez Unię Europejską wiz dla obywa-teli Ukrainy oraz emigracja zarobkowa Polaków sprawiają, że systematycznie pogorszają się warunki funkcjonowa-nia polskich przedsiębiorców. Dlatego też, wzorem innych krajów, także polscy

pracodawcy zaczęli dostrzegać korzy-ści z zatrudniania pracowników z Azji, w szczególności Hindusów i Nepalczy-ków. To obustronna korzyść, gdyż wła-śnie w Polsce szansy znalezienia swojej ziemi obiecanej szukają Azjaci z ZEA. Okazuje się, że polska płaca minimalna jest dwukrotnie wyższa niż wynagro-dzenie sporej części pracowników tym-czasowych w Dubaju, przy znacznie lep-szych warunkach pracy i ogólnie życia.

Zmierzch pracownikówtymczasowych?

Wraz ze zmianami na rynku pra-cy w Polsce i wytworzeniem się de fac-to rynku pracownika, zauważalnym trendem w polskiej gospodarce stało się stopniowe odchodzenie od modelu outsourcingu i leasingu pracowniczego. Firmy coraz częściej, w celu zapewnie-nia ciągłości funkcjonowania swojej działalności, decydują się na zatrudnia-

Page 27: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018 27zATruDnIenIe

Saikat Basu

Prezes BG Consultancy, z cen-tralą w Warszawie, 3 oddziałami w Indiach i jednym w Dubaju. Od 10 lat rozwija usługi konsultingowe w obszarze inwestycji oraz rekru-tacji pracowników z Dubaju i Azji. Prezydent bengalskiej Organizacji Szachowej. Mieszka w Polsce już od ponad 18 lat.

nie pracowników na długoterminowych umowach o pracę. Uzyskują dzięki temu mierzalne korzyści, w tym niższe koszty pozyskania i szkolenia pracowników, ale przede wszystkim znacznie ograniczają ryzyka wysokiej rotacji czy wręcz braku rąk do pracy. Pracodawcy przekonali się, że własny pracownik jest znacznie bardziej efektywny od pracownika tym-czasowego. Dzięki temu, że zatrudniony identyfikuje się z firmą i staje się jej czę-ścią, jego motywacja do pracy i morale pozostają na wysokim poziomie.

Za pracownikami z Azji przema-wia nie tylko ich wrodzona uczciwość i pracowitość, ale przede wszystkim sta-bilność zatrudnienia. W odróżnieniu od obcokrajowców z Ukrainy, uzyskane przez nich pozwolenie na pracę umoż-liwia zarobkowanie tylko u wskazanego pracodawcy, a spora odległość od ro-dzinnego kraju niemal gwarantują sta-bilność kadr.

Jak zatrudnić Azjatów?

Teoretycznie istnieje możliwość podjęcia samodzielnych prób pozyskania pracowników z Azji. To zadanie trudne, choć wykonalne, wymagające znajomo-ści natury i zwyczajów poszczególnych

nacji, a także często zmieniającego się prawa imigracyjnego. Znacznie prostsze i korzystniejsze kosztowo dla przedsię-biorców wydaje się powierzenie całego procesu rekrutacji wyspecjalizowanej agencji pośrednictwa pracy. Pojawiły się już w Polsce takie biura, oferujące po-średnictwo przy sprowadzeniu Azjatów.

Czym zatem kierować się przy wy-borze agencji? Z pewnością oprócz sa-mych kosztów warto sugerować się repu-tacją i doświadczeniem firmy, ale przede wszystkim znajomością lokalnego rynku pracy. Najlepiej, aby taka agencja miała własne oddziały czy przedstawicielstwa w kraju przebywania kandydatów, tak aby proces wieloetapowej selekcji i do-boru odbywał się jeszcze na miejscu. Po-siadanie ekspertów pracujących według ustalonych procedur i przy zachowaniu zachodnich standardów jakości, znacz-nie minimalizuje ryzyko nietrafionych rekrutacji. Warto także, aby i tu, w Pol-sce, agencja zatrudniała osoby posługu-jące się językami hindi, bengali czy ne-palskim. Choć większość pracowników przebywających do Polski posługuje się j. angielskim w stopniu co najmniej komunikatywnym, jednak agencja dys-ponująca możliwością komunikacji w języku macierzystym zatrudnionych

dodatkowo optymalizuje wymagane czynności, zneutralizuje również ryzyko jakichkolwiek niedopowiedzeń.

Czy warto więc sprowadzać pra-cowników z Azji? Odpowiedź może być tylko jedna – stało się to opłacalną ko-niecznością.

Pracownik z Indii, Nepalupilnie poszukiwany

Zapotrzebowanie na stanowiska produkcyjne jest tak duże, że polskie agencje pośred-nictwa zdecydowały się sięgnąć po ludzi z Indii i Nepalu. Zwiększenie liczby wniosków wizowych spowodowało zator w polskim konsulacie w Delhi – informuje Stowarzyszenie Agencji Zatrudnienia.

Szefowie agencji zatrudnienia zgodnie twierdzą, że najlepsze w ostatnich latach źródło pra-cowników zza naszej wschodniej

granicy – Ukraina, zaczyna się już wy-czerpywać.

Polski przystanek

Ukraińcy, którzy zaczęli do nas na-pływać w drugiej fali, która ruszyła dwa lata temu, mają już zupełnie inne priory-tety niż ci z pierwszej, sprzed 10 lat. Coraz więcej z nich patrzy na Polskę wyłącznie jak na przystanek w drodze na Zachód, a oczekiwania tych, którzy już tu pracują

rosną tak szybko, że na wiele stanowisk przestaje się opłacać ich zatrudniać.

Co więcej, zapotrzebowanie na ręce do pracy w polskich zakładach jest dziś tak duże, że nie udaje się go zaspokoić, nawet sięgając po chętnych z pozostałych pięciu krajów, które podlegają uproszczonej pro-cedurze dostępu do rynku pracy: Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii i Rosji.

Kolejka po wizę

W zeszłym roku firmy zaczęły więc szukać wsparcia wśród bardziej odległych od nas krajów m.in. w Indiach i Nepalu. Poszukiwani są pracownicy głównie dla

firm zajmujących się produkcją i logisty-ką. Radość agencji i pracodawców trwała krótko. Gwałtowny wzrost zamówień na pracowników niemal natychmiast spowo-dował zator w polskiej ambasadzie w Del-hi, w której obywatele tych krajów składają wnioski wizowe.

Departament Konsularny polskiego MSZ zapewnia, że Konsulowie działają zgodnie z obowiązującymi ustawami i roz-porządzeniami Parlamentu Europejskiego. Jak informuje SAZ, resort przymierza się jednak do zatrudnienia firm zewnętrznych i uruchomienia punktów w kilku miastach Indii do pomocy w obsłudze interesantów.

źródło: www.kurier.pap.pl

Page 28: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

28 ŚWIAT

Pięć polskich regionów jest wśród najbiedniejszych w Unii - tak wskazują dane Eurostatu. Wprawdzie nadrabiamy dystans, ale w tempie maratończyka. Najbogatsze jest londyńskie City.

Najbiedniejszym regionem w Unii jest północny zachód Bułgarii - na mieszkańca przypada tam 8,6 tys. pro-

duktu krajowego brutto rocznie według siły nabywczej, czyli 717 euro miesięcz-nie. To zaledwie 29 proc. średniej unijnej

- podaje Eurostat, powołując się na dane za 2016 rok.

Na drugim miejscu - ciekawostka - jest francuski region Majotta. Rzut okiem na mapę jednak wszystko wyjaśnia. To afrykańskie zamorskie terytorium Francji, wyspa na północ od Madagaskaru. Każdy

REGION KRAJ 2011 2016NAJBIEDNIEJSI

Severozapaden Bułgaria 7 400 8 600mayotte Francja 9 700

Severen tsentralen Bułgaria 8 000 9 800Yuzhen tsentralen Bułgaria 8 300 9 900

nord-est rumunia 7 900 10 400Severna i yugoiztochna Bułgaria 8 700 10 700

Severoiztochen Bułgaria 9 600 11 400macroregiunea doi rumunia 9 400 12 200Sud-Vest Oltenia rumunia 9 900 12 400

Yugoiztochen Bułgaria 9 500 12 500Észak-Alföld Węgry 11 200 12 500Dél-Dunántúl Węgry 11 600 12 900

Észak-magyarország Węgry 10 400 13 000Alföld és Észak Węgry 11 100 13 200Sud - muntenia rumunia 11 700 13 400

Lubelskie Polska 11 800 13 700Dél-Alföld Węgry 11 500 14 000

Podkarpackie Polska 12 000 14 000Podlaskie Polska 12 400 14 100

warminsko-mazurskie Polska 12 300 14 200Świętokrzyskie Polska 13 000 14 300

NAJBOGATSIInner London - west wielka brytania 178 200

Luksemburg Luksemburg 69 300 75 100Southern and Eastern Irlandia 38 300 63 400

région de bruxelles-Capitale belgia 56 800 58 400Hamburg niemcy 53 600 58 300

bratislavský kraj Słowacja 48 400 53 700Praha Czechy 45 800 53 100

z mieszkańców wypracowuje tam średnio zaledwie 33 proc. średniej unijnej.

Polskie regiony w „lidze ubogich”

Niestety w dwudziestce najbied-niejszych regionów są aż cztery polskie. Zajmują miejsca końcowe tej „ligi ubo-gich”. To woj. lubelskie, gdzie wypra-cowuje się 47 proc. unijnego średniego PKB, podkarpackie (48 proc.), podlaskie (48 proc.) i warmińsko-mazurskie (49 proc.).

Zaraz za pierwszą dwudziestką jest woj. świętokrzyskie (49 proc.). W tym przypadku co gorsza dystans do Unii wzrósł w latach 2011-2016. W 2011 roku wypracowywano tam 50 proc. średniej unijnej, a w 2016 r. już tylko 49 proc. Z tych najbiedniejszych sporo nadrobiło warmińsko-mazurskie i lubelskie - po 2 pkt. proc. średniej UE.

Najszybciej w Polsce przyrasta-ło gospodarczo wielkopolskie (z 68 do 75 proc. średniej UE) i mazowieckie (z 103 do 109 proc. średniej UE). Ostat-ni region to jedyny w naszym kraju, gdzie średnia PKB (z uwzględnieniem siły nabywczej pieniądza) przekracza średnią unijną.

Region stołeczny przoduje w Polsce z PKB na głowę (PPS) na poziomie 31,7 tys. euro rocznie. Stawia to go na 111. miejscu wśród 380 unijnych regionów.

Bieguny biedyi bogactwa

foto: PA / ITV

Page 29: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018 29ŚWIAT

Turystyczne Niemcy

Niemiecka turystyka przyjazdowa zanotowała w 2017 roku ósmy rekordowy wynik z rzędu. Federalny Urząd Statystycz-ny zarejestrował 83,9 miliona noclegów zagranicznych go-ści w miejscach zakwaterowania z minimum 10 łóżkami, to jest o 3,1 miliona (+3,6%) więcej niż w 2016 r.

Petra Hedorfer, prezes zarządu Niemieckiej Centrali Turystyki (DZT), komentuje: – Ten świet-ny wynik osiągnęliśmy dzięki

pozytywnemu rozwojowi gospodarczemu i stabilności politycznej na najważniej-szych rynkach źródłowych oraz świetnej pozycji marki „Turystyczne Niemcy”.

Zgodnie z danymi IPK Interna-tional segment podróży urlopowych do Niemiec urósł w minionym roku o 5%. Nieco mniejszy segment „Wizyty u rodzi-ny i przyjaciół” urósł o 7%, zaś segment podróży służbowych zanotował wynik o 1% wyższy niż w 2016 r.

Europa liderem

Europa jest w dalszym ciągu naj-większym rynkiem dla niemieckiego In-comingu – prawie 2/3 wszystkich zagra-nicznych noclegów generują mieszkańcy

Starego Kontynentu. Największe wzrosty osiągnął rynek amerykański. USA – naj-większy daleki rynek dla turystyki przy-jazdowej do Niemiec – zamknął rok ze wzrostem o 8,8%. Stabilnie rozwijają się także ważne rynki krajów BRIC: Brazylia (+14%), Rosja (+20,3%), Indie (+13,8%), Chiny (+10,6%).

Rekord z Polski

Według danych Federalnego Urzę-du Statystycznego kolejny rekord od-notował rynek polski. W 2017 r. Polacy wykupili 2,91 miliona noclegów (274 tys. noclegów więcej w stosunku do roku poprzedniego). Dużym powodzeniem cieszyły się wizyty na słynnych niemiec-kich jarmarkach bożonarodzeniowych. W samym grudniu liczba gości z Polski zwiększyła się o 11,4%.

nCT

Najbogatsze londyńskie City

Jeśli spojrzy się na statystyki PKB wypracowanego w zachodnim Londy-nie, to przestaje dziwić, dlaczego takie obawy brytyjskiego rządu związane są z potencjalną ucieczką banków po wyj-ściu z Unii. To najbogatszy region w UE, gdzie przeciętny mieszkaniec wypraco-wuje aż 611 proc. średniej unijnej, czyli aż 178,2 tys. euro rocznie. Co więcej - w 2016 roku przewaga wzrosła z 580 proc. rok wcześniej.

Na drugim miejscu jest Luksem-burg, na trzecim Hamburg. Zaskakiwać może miejsce w ścisłej czołówce Brati-slavskiego kraju na Słowacji, gdzie na mieszkańca przypada 184 proc. średnie-go unijnego PKB. Najwyraźniej najwięk-sze firmy na Słowacji tylko w stolicy reje-strują swoje siedziby.

Komu się najbardziej poprawiło?

Niestety nie polskim regionom. Na czele listy jest południowo-wschodnia Irlandia, gdzie PKB na głowę wzrósł od 2011 do 2016 roku o aż 25,1 tys. euro do 63,4 tys. euro rocznie (+65 proc.). Na ko-lejnych miejscach jest Londyn (+8,1 tys. euro), a potem czeska Praga (+7,3 tys. euro) i rumuński Bukareszt (+6,8 tys. euro). Można?

Dla porównania najlepsze polskie regiony, czyli mazowieckie i wielkopol-skie, zwiększyły PKB o odpowiednio 4,7 i 3,8 tys. euro rocznie na głowę.

Najbardziej pogorszyło się w Gro-ningen w Holandii (-8,8 tys. euro), w północnej Holandii (-2,2 tys. euro), w Lazio we Włoszech (-1,3 tys. euro) oraz w Voreio Aigaio w Grecji i francu-skiej Szampanii (-0,8 tys. euro).

źródło: money.pl

PrOmOCJA

Page 30: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

30 ŚWIAT - CHINY

Wyzwania Państwa ŚrodkaPerspektywa Polski

Obserwując dyskurs dotyczący Azji można odnieść wrażenie, że dla części polskich elit po-litycznych Chiny mogłyby w ogóle nie istnieć. To podejście zaczyna się powoli zmieniać. Na-dal jednak nie ma konsensusu związanego z odpowiedzią na pytanie: po co Polsce Chiny?

Polska w ciągu trzech ostatnich de-kad odniosła wymierny sukces, dostosowując się do standardów zachodnich i stając się zarówno

częścią NATO, jak i Unii Europejskiej. Chiny jako stosunkowo młode mocarstwo na arenie międzynarodowej pojawiają się na horyzoncie przede wszystkim w roli globalnego game changer.

Fundamentalne pytanie, które po-winno być dzisiaj zadane, brzmi: czy to Chiny zaangażują Polskę do swojej wizji jako element szerszej układanki, czy może Polsce uda się zaangażować potencjał sto-jący za Pekinem do zaplanowanych przez siebie celów? Państwo Środka na całym świecie zaburza osiągnięty przez ostatnie dziesięciolecia status quo, a proces ten nie ominie Polski – czy tego chcemy, czy nie.

Opracowanie spójnej strategii wo-bec wzrastającej potęgi gospodarczej Pań-stwa Środka jest jednym z największym wyzwań stojących obecnie przed Polską.

Wzrost znaczenia i wpływu Chin to zja-wisko globalne, a inicjatywa Pasa i Szlaku tylko przyspiesza kształtowanie się nowe-go alternatywnego globalnego porządku.

W 2013 roku w ramach projektów Go China przewodniczący rady nadzor-czej Selena FM Krzysztof Domarecki za-znaczył, że jeżeli firma osiąga parametry globalne, to prędzej czy później będzie musiała się zetknąć z Chinami, a z jakim skutkiem, to już zależy tylko od jej efek-tywności. Innymi słowy, polskie przed-siębiorstwa pragnące odegrać istotną rolę nawet na poziomie Unii Europejskiej będą musiały zmierzyć się z produktami czy usługami chińskimi na rynku trzecim.

Presja czasu

Po pierwsze, na obecnym etapie niemal wszystkie kraje europejskie po-dejmują starania nad rozwojem współ-pracy z Chinami. Z jednej strony ce-

lem Polski powinno być utrzymywanie spójności w ramach Unii Europejskiej, ale z drugiej strony warto zaznaczyć, że z punktu widzenia Europy Zachod-niej nadmierne zaangażowanie Pekinu w politykę gospodarczą krajów Europy Środkowo-Wschodniej może prowadzić do napięć politycznych. Przypomnieć warto, że to przede wszystkim państwa założycielskie Unii Europejskiej zarzu-cają Pekinowi ingerencję w spójność polityki wspólnoty (paradoksalnie są to właśnie kraje o silnych gospodarkach z zaawansowaną współpracą gospodarczą z Chinami). Przyjmując taki scenariusz, Polska nie powinna zbyt dynamicznie i ambitnie współpracować z Chinami.

Z drugiej strony nie będzie dla Polski korzystne przyjęcie pozycji pa-sywnej, która umieści ją w ogonie euro-pejskich państw wypracowujących mo-dele współpracy z Pekinem. Aktywność wielu państw europejskich efektywnie

foto: 123rF

Page 31: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018 31ŚWIAT - CHINY

rozwijających relacje z Chinami wywie-ra na Polskę presję czasu. Na margine-sie warto choćby wspomnieć o planach i koncepcjach związanych z realizacją projektów infrastrukturalnych finan-sowanych przez Pekin na Bałkanach. Flagowym projektem jest szlak handlo-wy (tzw. land-sea express route) łączący Chiny z Europą za pośrednictwem portu w greckim Pireusie oraz stacjach w Sko-pje, Belgradzie i Budapeszcie. W Ma-cedonii, Czarnogórze, Serbii i Albanii budowane są autostrady we współpracy z chińskimi firmami, podczas gdy w Pol-sce przy niemal każdej okazji wspomina-ny jest przypadek Covecu.

Afera niczym widmo unosi się nad głowami decydentów politycznych i potencjalnych inwestorów, a przecież od tamtej pory minęło już ponad 5 lat. Powstały rozmaite teorie próbujące wy-tłumaczyć źródła niepowodzenia przed-sięwzięcia. Jedno jest natomiast pewne – sprawa Covecu znacząco zmniejszyła, a w niektórych przypadkach również sparaliżowała, napływ chińskich przed-siębiorców angażujących się w kluczowe dla Polski projekty.

Trójmorze czy Międzymorze

Ideą wpisującą się w politykę Polski jest koncepcją Trójmorza, o której czę-ściowo wspomniał prezydent Xi Jinping podczas swojego przemówienia na Belt and Road Forum w 2017 roku. Wspo-mniał on wtedy bursztynowy szlak jako projekt nawiązujący do chińskiej wizji Nowego Jedwabnego Szlaku. Koncepcja Trójmorza, promowana obecnie przez prezydenta Andrzeja Dudę, wpisuje się w wyobrażenie Polski jako aktywnego gracza w regionie Europy Środkowej. Jest ona również w pewnym stopniu zbieżna z koncepcją Międzymorza lansowaną przez Chiny, a także wpisuje się w ogło-szony w 2012 format współpracy 16+1. Szesnaście krajów współtworzących z Chinami 16+1 to: czwórka (Polska, Czechy, Węgry, Słowacja), trzy kraje bał-tyckie (Litwa, Łotwa, Estonia), Rumunia i Bułgaria, sześć krajów byłej Jugosławii (Słowenia, Chorwacja, Serbia, Czarno-góra, Macedonia, Bośnia i Hercegowina) oraz Albania.

Trójmorze postrzegać można jako koncepcję geopolityczną potencjalnie kompatybilną z dążeniami Chin do roz-budowy infrastruktury i poszukiwania nowych szlaków handlowych ułatwia-jących sprzedaż chińskich towarów.

Z drugiej strony w ostatnim czasie widać rosnące zainteresowanie Amerykanów tym projektem. Trzeba rozważyć czy dla Polski korzystne jest realizowanie tego projektu z Chinami, biorąc pod uwagę atrakcyjność lub nieatrakcyjność chiń-skiej oferty. Teoretycznie współpraca nad Trójmorzem może efektywnie połączyć polskie i chińskie interesy stając się przy-kładem owocnej współpracy o charakte-rze win-win.

Obserwując debatę dotyczącą Chin w Polsce, można dojść do wniosku, że w wielu przypadkach brakuje meryto-rycznej dyskusji. Przeważają komenta-rze budujące poczucie zagrożenia, które sugerują na przykład, że zbliżenie z Pe-kinem może zaowocować niezadowole-niem Waszyngtonu. W kontekście tych rozważań należy uzmysłowić sobie jak pokaźne chińskie inwestycje przyjmuje Ameryka Łacińska. To przede wszyst-kim to zbliżenie Chin z Ameryką Połu-dniową jest dla Amerykanów powodem do frustracji czy krytyki. Spoglądając z perspektywy globalnej, inwestycje Chin w Polsce czy w Europie Środkowo-Wschodniej w ramach inicjatywy 16+1 są wciąż niewielkie.

Z perspektywy Polski korzystne by-łoby wypracowanie wspólnych modeli działania i planów z państwami regionu, aby konkurencja o chińskie względy po-szczególnych państw nie skończyła się na mniej korzystnych umowach handlo-wych czy mało rentownych dla państwa inwestycjach.

Surowy egzaminatora nie święty Mikołaj

Kolejne zagadnienie warte grun-townego przeanalizowania to kompaty-bilne połączenie planu Morawieckiego z ambicjami skorzystania z chińskiego otwierania się na świat. Jeżeli weźmie-my pod uwagę internacjonalizację pol-skich przedsiębiorstw jako istotny punkt w planie Morawieckiego, to w krótszej czy dłuższej perspektywie polskie przed-siębiorstwa będą musiały się zmierzyć z chińskim rynkiem, który de facto jest dzisiaj najbardziej konkurencyjnym ryn-kiem świata. Jeżeli polskim przedsiębior-stwom uda się osiągnąć sukces na rynku Państwa Środka, to z dużym prawdopo-dobieństwem można oczekiwać, że od-niosą go na całym świecie. Obserwując pojawiające się od lat entuzjastyczne arty-kuły i dyskusje na temat Państwa Środka, warto zwrócić uwagę, że Chiny to przede

wszystkim surowy egzaminator, a nie, jak niektórzy chcieliby je postrzegać – święty Mikołaj i nadzieja na łatwy biznes. Nawet jeśli polskie przedsiębiorstwa nie zdecy-dują się na wejście na chiński rynek, to w trzecich państwach będą zmuszone zetknąć się z konkurencją chińską. Do-stęp do rynku chińskiego jest wciąż wy-zwaniem pokonywania barier wejścia. W optymistycznym wariancie można postrzegać Chiny jako platformę służącą internacjonalizacji i wzmacnianiu kon-kurencyjności polskich przedsiębiorców.

W wariancie pesymistycznym trzeba odnieść się do niekompatybilno-ści strukturalnej między gospodarkami i zwrócić uwagę na podstawowy problem braku dobrego dostępu do chińskiego rynku. W tym zakresie wiele prób musi być podjętych, aby polskie przedsię-biorstwa utorowały sobie efektywniejszą drogę dotarcia na chiński rynek, czego niestety Pekin nam wciąż w dostatecznej mierze nie ułatwia. Wiceprezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Wojciech Fedko podkreślił podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, że takie metropolie jak Szanghaj mają bardzo wysoko postawione bariery wej-ścia, dlatego polskim przedsiębiorstwom rekomendowane jest próbowanie rozwi-jania swojej działalności na końcowych odcinkach Pasa i Szlaku.

Centralny Portna Jedwabnym Szlaku

Projektem łączącym wizję Polski z potrzebami Chin jest Centralny Port Komunikacyjny, który w ciągu ostat-nich miesięcy pojawił się na rządowej agendzie. Chiński kapitał mógłby być potencjalnie źródłem wspierającym budowę portu lotniczego wraz z wę-złem komunikacyjnym, dzięki czemu rząd nie musiałby polegać na środkach unijnych, które przecież po 2020 roku zostaną wygaszane. Istnieją również wątpliwości dotyczące przychylności zachodniej Europy wobec tego projektu, który wpisuje się bardzo dobrze w ambi-cje Chin dotyczące rozbudowy Nowego Jedwabnego Szlaku i poszukiwania no-wych dróg zbytu dla chińskich towarów. W tym konkretnym przypadku środki chińskie faktycznie mogą stanowić real-ną alternatywę. Za wcześnie jest jednak na dokładną ocenę sytuacji, ponieważ w obecnej chwili sprawa rozwija się dynamicznie, a wokół niej snutych jest wiele rozmaitych teorii.

Page 32: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

32 ŚWIAT - CHINY

Wyzwanie XXI wieku

Podejście proponujące postrzega-nie Chin w kategoriach dualistycznych – szansy lub zagrożenia już się zdezaktu-alizowało. Państwo Środka lepiej jest opi-sywać w kategorii jednego z fundamen-talnych wyzwań XXI wieku. Być może takie spojrzenie skłoni elity polityczne do kompleksowego zainteresowania się Chinami. Znikoma liczba własnych polskich inicjatyw oraz pasywne nasta-wienie niosą ze sobą niebagatelne kon-sekwencje, ponieważ pozostali gracze w regionie (także z Unii Europejskiej) dy-namicznie reagują na tworzący się nowy ład gospodarczy i polityczny. Biorąc pod uwagę dynamikę zmian, relacje z China-mi są obarczone silnym dyskomfortem związanym z koniecznością podejmo-wania efektywnych kroków w kierunku współpracy gospodarczej z Państwem Środka. Chiny w zasadzie oferują Polsce i polskim przedsiębiorcom surowy eg-zamin, a odwlekanie go w czasie może sprawić, że jeszcze trudniej będzie ten egzamin zdać na satysfakcjonującym po-ziomie. Jedną z głównych przeszkód jest strategiczna niekompatybilność, mimo deklarowanej woli politycznej. Na Polską słabość składają się czynniki struktural-ne: Polska (tak jak i większość krajów Trójmorza) jest gospodarką kompaty-bilną z zachodnią częścią Unii Europej-skiej w roli zaplecza produkcyjnego. Jako poddostawca UE nie jesteśmy w stanie Chinom zaproponować zbyt wielu atrak-cyjnych produktów. W tym sensie Chiny pełnią również dla Polski rolę swoistego miernika siły i innowacyjności naszej gospodarki. Niestety w tej konkurencji przegrywamy, ponieważ Polska nie ma wielu przedsiębiorstw z rozpoznawalny-mi na świecie markami, nie wspominając już o zapleczu badawczym z umiejętno-ściami promocyjnymi na względnie do-brym poziomie.

Przełamać impas

Paradoks relacji z Chinami polega zasadniczo na następującej asymetrii: Pekin nie może zaproponować tego, cze-go Polska oczekuje i potrzebuje, a mia-nowicie inwestycji w greenfield, two-rzenia miejsc pracy i płynących z tych potencjalnie nowych firm podatków. Chiny dążą natomiast silnie ku uzy-skaniu dostępu do zamówień publicz-nych (energetyka, infrastruktura) i do przejmowania polskich przedsiębiorstw.

Patrycja Pendrakowska

prezes Centrum Studiów Polska-Azja, ekspert od Chin. Doktorantka w zakładzie filozofii społecznej UW. Ukończyła sinologię, etnologię i so-cjologię na UW.

Podsumowując – to, czego Chiny ocze-kują od potencjalnych partnerów, jest dla Polski nieatrakcyjne. Prawdopodob-nie ta asymetria oczekiwań jest główną przyczyną trwającego od lat impasu, którego przełamać nie mogą budowany od lat dobry klimat polityczny ani czę-ste oraz życzliwe wizyty, które mają nikłe przełożenie na realne decyzje. Powyższe rozważania nie mają na celu podważenia sensowności tych wizyt, ponieważ bu-dowanie dobrych relacji z Chinami oraz prowadzenie negocjacji niesie ze sobą potencjał rozwijania polskiego biznesu w dalszej perspektywie. Stymuluje rów-nież wypracowywanie rozwiązań admi-nistracyjnych, które efektywnie mogłyby wspierać relacje handlowe.

Dla Polski Chiny, w dłuższej per-spektywie, mogą stanowić nowy punkt odniesienia jako źródło dywersyfika-cji funduszy wobec środków unijnych, które po 2020 roku się skończą. Polska może również liczyć na poprawę infra-struktury, jeżeli lokalne koncepcje znajdą szersze zastosowanie w regionalnej sieci rozwiązań logistycznych. W przyszłości, jeśli uda się efektywnie połączyć interesy producentów poszczególnych sektorów i pielęgnować relacje handlowe, Chiny

mogą się stać alternatywnym rynkiem dla polskich towarów. O dostęp do chińskie-go rynku trzeba intensywnie starać się nie tylko na poziomie administracji rzą-dowej, ale przede wszystkim na poziomie Unii Europejskiej.

PS W kolejnym wydaniu „TTG wiadomości gospodarcze” przedstawimy spojrzenie na wzajemne relacje z perspektywy Chin.

foto

: Gre

g Ba

ker—

AFP/

Get

ty Im

ages

Page 33: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018 33ŚWIAT - KUBA

ławeczka w Hawanie

Ta historia mogłaby wydarzyć się gdziekolwiek, ale wy-darzyła się na Kubie. W Hawanie, gdzie podobnie jak na całym świecie, rodzice odprowadzają codziennie rano swoje pociechy do szkoły, ciesząc się z ich sukcesów i martwiąc porażkami.

Pewnie nigdy byśmy jej nie poznali, gdyby nie fakt, że w podróżach kochamy sy-tuacje, gdy nie trzeba się nigdzie spieszyć, nikt nie pogania bo jesteśmy panami swojego czasu i decydujemy co, gdzie i kiedy ma się zdarzyć. To dzięki temu mo-żemy spokojnie chłonąć miejsce, w które trafiamy, uczyć się go i odkrywać wciąż nowe detale.

W Hawanie mieszkaliśmy przy San Rafael skąd wszędzie jest blisko – na Stare Miasto czy Malecon, czy też do fajnych knajpek. Codziennie rano gdy wszyscy smacznie spali, wychodziłem na samą górę i obserwowałem budzącą się ze snu stolicę Kuby.

Później razem szliśmy na zakupy, czyli po świeże buł-ki, pomidory, ogórki z pobliskiego małego targowiska a oprócz tego mieliśmy czas pospacerować po okolicy, poczuć i zobaczyć czym żyje o poranku Hawana.

Prosta historia o miłości

Zobaczyłem to już pierwszego dnia. Plac a na nim kilka pustych ławek. Obok znajduje się budka ETECSA – kubańskiej sieci tele-fonii komórkowej, która sprzeda-je też internet. To tutaj i obok na placyku przesiadują wieczorami spragnieni kontaktu ze światem. Ale rano... na placu nie ma kom-pletnie nikogo. Słońce wygrzewa puste ławki.

I wszystko jest takie zwyczajne, kubańskie, zniszczone. Jednak codziennie około 7.30 na jednej z ławek siadał ojciec z synem.

O historii z pewnej fotografii

Page 34: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

34 ŚWIAT - KUBA

Rozmawiali, pewnie o normalnych spra-wach. Ale czuć było niezwykłość sytuacji. Mężczyzna dbał o to, czy syn spakował przybory, książki, zeszyty, piórnik, śnia-danie. W jego oczach widać było troskę, wręcz czułość. Było to na tyle zaskakujące, że odruchowo chwyciłem aparat, ciesząc się, że mam założony ukochany obiektyw zeiss batis, który przy klatce APSC daje prawie 130 mm ogniskowej – idealna por-tretówka.

Jakież było moje zdziwienie, gdy sytuacja powtórzyła się następnego dnia i kolejnego. Codziennie ta sama ławka, ten sam rytuał, ta sama czułość. Zacząłem uważniej ob-serwować poranną drogę do szkoły podsta-wowej. I okazało się, że to nie wyjątek. To było powtarzalne. Jednak każdy celebrował kontakt, wspólną drogę i rozmowę do szko-ły po swojemu.

Ostatniego dnia pobytu w Hawanie gdy nie-co spóźniony wpadłem na plac i zobaczy-łem, że ławki są puste. Posmutniałem. Po-szedłem ukradkiem drogą do szkoły… Są!

Ojciec obejmował ramieniem syna przed szkołą. Był wyraźnie wzruszony, jakby to był jego pierwszy dzień, a przecież nie był. Bo to jest miłość. Taka, o której nie mówi się za wiele. Ona po prostu jest, pojawia się wraz z pojawieniem się dziecka na świecie i nie przemija. Miłość rodzica do dziecka, ojca do syna.

Przypadek czy norma?

Uważniej zaczęliśmy przyglądać się, jak budzi się Hawana. Czy to wyjątek? Czy norma? I za-czął nam się budować taki oto obrazek.

Dzieci ciągną w kierunku szkoły uliczkami, któ-re dawno nie widziały porządnej farby i pędzla. Słońce łagodnie oświetla ich drogę i nawet po-ranne kapanie z nieba nie jest w stanie zakłó-cić tej sielanki.

Pieszo, rikszą, samochodem. Najważniejsze, że razem.

Co ciekawe, przed szkołą znajduje się cafete-ria czyli kawiarenka, gdzie dorośli mogą wypić swoją poranną kawę za 1-3 peso, a dzieci zjeść śniadanie. Więc chyba nie jedzą w domu.

Page 35: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018 35ŚWIAT - KUBA

W szkole rozgrywają się też wzruszające sceny, gdy rodzice odprowadzają swoje pociechy, machają na pożegnanie i ukradkiem ocierają łezkę z oka.

Czy oni na pewno są tacy ubodzy? Gdzie my w tym wszystkim jesteśmy?

Wracamy szybko myślami do kraju. Poranek w większo-ści domów, gdzie są dzieci w wieku szkolnym pewnie jest podobny. Pobudka, toaleta, śniadanie, samochód, autobus, tramwaj. Pęd. Dziecko zapatrzone w swoją ko-mórkę, rodzice podobnie, sprawdzają co na fejsie, po-czcie etc. Mało mówią, bo jakoś się nie klei. Każdy myśli o swoich sprawach.

I dopadła nas refleksja: przecież to już było! Biednie, ale radośnie, gdy wszyscy mieli czas dla siebie, potrafili go-dzinami gadać. Tak było w PRL. Bo Kuba to taka podróż w czasie i przestrzeni. W kilkanaście godzin przenosimy się w lata osiemdziesiąte XX wieku. Kuba zaczęła się zmieniać. Lat zastoju nie da się jednak nadrobić w chwi-lę. I oby oni nie utracili uczuć dla siebie.

Zadaliśmy sobie pytanie, czy oni na pewno są ubodzy? Materialnie są biedniejsi niż my, bo izolacja komunistycznego kraju i amerykańskie embargo zrobiły swoje. Ale ma to jednak i dobre strony. Na pewno są nimi relacje między ludźmi, uśmiech, radość, której doświadczaliśmy w rozmowie, czy też zaczepiając ludzi na ulicy. I ta miłość, naj-zwyklejsza – ojca do syna, matki do córki. Gdy się ją widzi, słowa więzną w gardle.

Dlatego gdy jesteś w podróży, nie spiesz się. Daj sobie czas. Patrz, co się dzieje wo-kół, żeby nie umknęło Ci najpiękniejsze.

Dorota i Jarek Kowalscy

Jarek - dziennikarz telewizyjny, radiowy i prasowy (tworzył m.in. dla Yachtingu), podróżnik, producent tv. Dorota jest trenerką makijażu permanentnego czyli Maste&Coach PMU, a prywatnie pasjonatką i organizatorką podróży. Wspólnie prowadzą blo-ga podróżniczego www.szalonewalizki.pl. Szalo-ne Walizki znalazły się w Galerii Wschodzących Gwiazd Blogosfery – rankingu Najbardziej Wpływo-wych Blogerów Jasona Hunta 2017.

Page 36: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

36 ŚWIAT - WILNO

Na marcowy weekend, w imieniny patrona Litwy św. Kazi-mierza, Wilno zaprasza na jeden z największych w krajach bałtyckich jarmark wyrobów rzemieślniczych oraz dziedzic-twa narodowego.

Jarmark Kaziukowy to okazja pozna-nia bliżej historii Wilna, bałtyckiego folkloru i dziedzictwa wielonarodo-wej kuchni. Odwiedzający jarmark

mogą skosztować kuchni krajów bałtyc-kich: litewskiej, polskiej, łotewskiej, bia-łoruskiej, tatarskiej oraz innych narodów mieszkających w sąsiedztwie Litwy.

Tradycja sięgająca XVII wieku

Jarmark Kaziukowy to nie tylko największy, ale i najstarszy festiwal wi-leński sięgający XVII wieku. Tradycyjnie jest organizowany w weekend w okoli-cach dnia św. Kazimierza, czyli 4 marca. Odbywa się na Starówce Wileńskiej po-siadającej status dziedzictwa UNESCO. Pasmo stoisk handlowych rozciąga się na długości ok. 20 kilometrów.Wydarzenie poświęcone jest patronowi Litwy – świę-temu królewiczowi Kazimierzowi (1458 -1484).

Niezwykłe doświadczenie

Dawniej na Kaziuku u żydowskich kupców można było zaopatrzyć się w sło-dycze, u Turków kupić chusty, a u Rosjan szkło oraz sukno.

Obecnie można tu nabyć prawie wszystkie wyroby litewskich, łotewskich,

estońskich, polskich czy białoruskich mi-strzów drewna, ceramiki bądź kuchni.

Jarmark Kaziukowy dostarcza róż-norodnych wrażeń i doświadczeń. Wpra-wia w dobry nastrój, roztacza przyjemną atmosferę, a przede wszystkim daje moż-liwość obcowania z artystami rękodzieł. Odwiedzający mogą kupić stare ku-chenne akcesoria, ręcznie robioną biżu-terię czy spotkać się z przyjaciółmi przy

szklance kwasu bądź skosztować regio-nalnych wyrobów.

Coraz więcej gości

Wileński Kaziuk to największy w Wilnie jarmark twórców ludowych z całego kraju, przyciągający setki tysięcy uczestników. Goście przyjeżdżają tu nie tylko z Litwy, ale też z sąsiednich krajów. Już od kilku lat jarmark odwiedza ponad pół miliona ludzi, a liczba ta wciąż rośnie. Wydarzeniu towarzyszy wesoła muzyka, a prace mistrzów starego rzemiosła uzu-pełnia twórczość młodych designerów i jubilerów.

Palmy z Wileńszczyzny - są to kolorowe, uwijane z suchych roślin bukiety. Palmy sięgające czasów czczenia św. Kazimierza stanowią jeden z podstawowych souvenirów.

Jarmark Kaziukowy

Page 37: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018 37ŚWIAT - WILNO

Rekordy - stanowią wyraz kreatywności mi-strzów jarmarku uzupełniający świąteczną zabawę. W historii święta zanotowano kilka rekordów, m.in. :największej palmy, najwięk-szego dania z drobiu „Tulpė” (pol. „Tulipan”), największej drewnianej łyżki oraz największej pary drewniaków (lit. klumpės).

Obwarzanki i piernikowe serca - parzone obwarzanki i pierniki – kolejna bardzo stara tradycja. W dawnych czasach pierniki stanowiły wyraz szczególnej uwagi wobec kochanych osób bądź narzeczonych. Mniej zobowiązująca pamiątka, którą można zjeść to sznur obwarzanek.

Pracownie mistrzów - mistrzo-wie jarmarku chętnie pokazują odwiedzającym, jak powstają ich dzieła, zaś najbardziej ciekaw-scy swoimi rękoma mogą wykuć sobie specjalną monetę.

Page 38: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

38

Czy produkty bezglutenowe mają przyszłość?

Na półkach sklepów spożywczych coraz więcej miejsca zajmują produkty bezglutenowe. Skoro oferta rośnie, widocznie jest popyt. Ale czy jest to chwilowa moda, czy trwały trend? Czy warto w ogóle inwestować w produkcję tego typu wyrobów?

Zanim odpowiemy na te pytania, zacznijmy od wyja-śnienia podstawowych pojęć.

Dieta bezglutenowa staje się coraz bardziej popularna, ponieważ wiele osób ma problemy z tra-

wieniem glutenu. Pojęcie glutenu najczęściej oznacza białko występujące w pszenicy, ale tak naprawdę jest to substancja niejednorodna pod względem chemicznym (heterogeniczna), w której 70 – 90 proc. suchej masy stanowią białka, poza tym w jego składzie jest niewielka ilość skrobi, tłuszczów i soli mi-neralnych. Trzeba jednak dodać, że jeżeli ktoś ma problemy z trawieniem glutenu z pszenicy, to często szkodliwe dla niego są również inne zboża zawierające podob-ne białka: żyto, jęczmień oraz wytwarzane z nich produkty. Z owsem sprawa jest bardziej skomplikowana, bo „zwy-kły” owies jest zanieczyszczony glutenem, można jednak kupić płatki z owsa ze specjalnych upraw i one są produktem bezglutenowym.

Ponieważ najbar-dziej szkodliwy z tych białek jest gluten w psze-nicy, stąd przy pojęciach „nadwrażliwości” czy „nietolerancji” używa się określenia „gluten”, nie wchodząc już w szczegóły związane z rodzajami biał-ka w innych zbożach.

Wiele osób po spożyciu glutenu ma różne dolegliwości, dlatego unika potraw z udziałem tego białka w składzie. Nie brak jed-nak i takich opinii, że dieta bezglutenowa to tylko moda albo kaprys. Takie przekona-nie niektórych osób bierze się albo z niewiedzy, albo z wniosków po lekturze rozmaitych artykułów, których nie brak w Internecie. Sama niedawno znalazłam artykuł, w któ-rym autorka wspomina o tym, że gluten zakleja jelita i dlatego jest szkodliwy. To akurat nie jest prawdą, ale - faktycznie - glu-ten może niekorzystnie wpływać na organizm.

Alergia czy nietolerancja

Zarówno sam gluten – czyli składnik pszenicy, jak i psze-nica w całości mogą stanowić przyczynę zarówno alergii, jak i nietolerancji pokarmowych . W pierwszym przypadku obja-

wy są podobne jak przy alergii na inne pokarmy, np. orzechy, soję, truskawki czy wiele innych. Podatny na alergię człowiek może mieć pokrzywkę, egzemę, kicha, może grozić mu astma, a w krańcowym przypadku – nawet wstrząs anafilaktyczny. Jest to reakcja wywołana przez nasz system immunologiczny i może wystąpić natychmiast po spożyciu lub po 1 -2 dniach. Alergię określamy jako chorobę IgE - zależną, od białka nazywanego immunoglobuliną klasy E ( w skrócie IgE), którego poziom jest wyższy u osób z alergią.

O celiakii słyszeli prawie wszyscy i na ogół pod to pojęcie podciąga się – niesłusznie - wszystkie patologiczne reakcje

organizmu na gluten. Ale tak naprawdę mówimy o grupie chorób glutenozależnych. W tej

grupie, poza wspomnianą już alergią, są choroby autoimmunologiczne,

do których zaliczana jest m.in. właśnie celiakia oraz choroba

Duhringa, nazywana czasem skórną odmianą celiakii, gdyż charakterystyczne dla niej są bardzo swędzące wypryski.

Celiaklię kiedyś uznawano za chorobę diagnozowaną wyłącznie u dzieci, teraz wiadomo, że może ujawnić się także

u dorosłych. Powinna być traktowana z całą powagą,

bo faktycznie jest groźna. Typowym objawem jest zanik

kosmków jelitowych u chorego, pod wpływem nietolerowanego

glutenu, w następstwie czego pogar-sza się trawienie i wchłanianie pokarmu,

co stopniowo prowadzi do wyniszczenia or-ganizmu, wielu chorób, a czasem nawet do śmierci.

Chorzy na celiakię są skazani na bardzo rygorystyczną dietę i rezygnację z glutenu do końca życia.

Jest jeszcze trzecia grupa - choroby nie alergiczne i nie au-toimmunologiczne, czyli nadwrażliwość, która bywa wrodzona, ale może być także skutkiem np. długo trwającej antybiotyko-terapii. I to jest pole do traktowania chorych jako symulantów, ponieważ nietolerancja nie zawsze jest rozpoznawana od razu. Objawy bywają bowiem takie, jak przy wielu innych chorobach, m.in. ból głowy, wzdęcia, bóle brzucha, wymioty.

Dodatkowym problemem jest fakt, że diagnostyka niektó-rych z tych chorób jest skomplikowana i polega tak naprawdę

STYLE żYCIA

Page 39: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018 39

Ada Kostrz-Kostecka

Jest dyplomowaną dieto-terapeutką, prowadzi blog:www.zdrowezycie.edu.pl

na kolejnej eliminacji. Alergię stwierdza się przy pomocy testów skórnych i obec-ności przeciwciał IgE. Jeżeli wykluczymy alergię, kolejne badania dotyczą innych przeciwciał (tTG i/lub dAGA ), a ich po-zytywny wynik, najlepiej potwierdzony jeszcze poprzez biopsję jelit, prowadzi do zdiagnozowania celiakii. Robione są tak-że badania predyspozycji genetycznych tej choroby. Dopiero wykluczenie alergii i celiakii może prowadzić do stwierdze-nia nadwrażliwości na gluten.

Obecność glutenu ( już bez rozróż-niania, czy to alergia, celiakia czy nad-wrażliwość) wykazują tzw. testy obciążeń organizmu, w Polsce nie są jednak uzna-wane przez oficjalną medycynę.

Po co ta cała zabawa?

Po co jednak cała ta zabawa z diagnostyką, skoro tak naprawdę le-czenie sprowadza się do jednego: do diety bezglutenowej. Można tylko za-stanawiać się, czy będzie to dieta na całe życie, czy - na pewien czas, jak może się zdarzyć przy nietolerancji? Problem w tym, że o ile alergię trudno przeoczyć , podobnie – celiakię, to nad-wrażliwość często lekceważymy , a obja-wy wiążemy z innymi chorobami. Tym-czasem jedzenie produktów z glutenem, którego nie trawimy, może prowadzić do wielu chorób. Podczas pierwszej kon-ferencji poświęconej patologiom zwią-zanym z chorobami glutenozależnymi, w Londynie w 2011 roku, oficjalnie stwierdzono, że objawem nietoleran-cji jest tzw. „zespół jelita drażliwego”.

A w przypadku nieprzestrzegania diety zarówno przez chorych na celiakię, jak i mających nietolerancję, w dalszej per-spektywie mogą pojawić się poważne zaburzenia zdrowotne, między innymi takie jak osteoporoza, zaburzenia psy-chiatryczne, zagrożenie bezpłodnością u kobiet.

Warto więc zwracać uwagę na to, co jemy i jak się czujemy po jedzeniu.

Jeżeli jednak nie mamy negatyw-nych objawów, to nie powinno się cał-kowicie rezygnować z pszenicy. Totalne wyeliminowanie glutenu z diety może bowiem doprowadzić do tego, że za-czniemy go źle tolerować, z powodu tzw. nabytego zespołu nietolerancji pokarmo-wej. Chociaż na pewno warto ograniczyć produkty z białej mąki, gdyż sprzyjają przybieraniu na wadze. Ale można uży-wać np. otręby pszenne.

Zielone światło dla producentów Wracając do pytań na początku

artykułu: czy produkcja wyrobów bez-glutenowych jest perspektywiczna? Od-powiedź brzmi: tak. W ostatnich kilku-dziesięciu latach pszenica poddawana była bowiem wielu modyfikacjom gene-tycznym, aby zwiększyć jej plenność i to właśnie sprawia, że coraz więcej osób ma kłopoty z jej trawieniem. Tym bardziej, gdy nasz żołądek i nasze jelita nie pracują prawidłowo z innych powodów, np. nad-miernego stresu.

Dlatego na pewno coraz więcej osób będzie poszukiwało produktów z przekreślonym kłosem na opakowa-

niu, więc ich produkcja ma sens ekono-miczny.

Ważne też jest jakiego rodzaju są to produkty. Gdy jako jeden z niewielu chle-bów bezglutenowych dostępny był jedy-nie niesmaczny chleb z kukurydzy, był kupowany z braku lepszego. Teraz chle-bów bezglutenowych jest mnóstwo, ale producenci czasem idą na łatwiznę, po-prawiając np. smak takiego chleba przez dodanie do niego cukru. Gdy więc obok na półce sklepowej pojawi się inny chleb, taki bez cukru, to on znika najszybciej.

Wnioski: klienci coraz bardziej in-teresują się tym, co jedzą, zwłaszcza gdy z powodu niewłaściwego dla nich jedze-nia mają już kłopoty zdrowotne. Chętnie będą kupowali produkty bezglutenowe, ale - wartościowe. Jedzenie śmieciowe, tyle tylko że bez glutenu, to jeszcze za mało, by zaspokoić rosnący popyt.

foto: Fotolia

STYLE żYCIA

Page 40: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

40 TARGI

Dubaj kusi ekologią

Globalne ocieplenie, spadki cen ropy naftowej, które będą dalej spadać… – takim zmianom Zjednoczone Emiraty Arabskie nie chcą się biernie przyglądać. Kraj stawia na niezwykle dynamiczny rozwój regionu i – co równie ważne – chce zainspirować cały świat do bardziej ekologicznych rozwiązań.

The Middle East Organic & Natural Expo Dubai to impreza gromadząca ponad 300 wystawców i przy-ciągająca blisko 6 tys. osób ze świata biznesu. Wy-darzenie (w grudniu 2017 roku zorganizowane po

raz 15.) stało się okazją do przeglądu nowości, które nie tylko spełniają wymogi stawiane produktom organicznym, ale także zaskakują projektami graficznymi i doskonałymi właściwościa-mi. Na wystawie zostało zaprezentowanych blisko 2 tys. pro-duktów, z czego co drugi był rynkową nowością. Zwiedzają-cy przyjechali do Dubaju nie tylko z Bliskiego Wschodu, ale i z północnej Afryki, Europy, Indii i krajów z obszaru Wspól-noty Niepodległych Państw.

Producenci, którzy wystawiali się w World Trade Center w centrum Dubaju, na co dzień oferują organiczne produkty, w ich komunikacji korporacyjnej słychać dialogi dotyczące zrównoważonego rozwoju, zasad uczciwego, etycznego handlu, zaangażowania w sprawy lokalne i społeczne. Największe firmy z UAE już od kilku lat podejmują działania z zastosowaniem technologii kompostowania, nastawione np. na użyźnianie pustyni. Stawiają sobie jeden cel – i to w ciągu 15-20 lat: stać się producentami „bez skutków ubocznych dla środowiska” (tzw. „carbon neutral”).

Naturalnie naturalne

Na wystawie znalazły się takie produkty, jak nawozy na-turalne otrzymywane z ryb, biohumus z pozostałości z orze-chów kokosowych, organiczne przyprawy (czarny kardamon, szafran, kolendra, goździki), oliwy z oliwek i środki piorące z Tajlandii, warzywa z pradawnych nasion (np. ryż dziki), ko-reańskie i jamajskie kosmetyki funkcjonalne, serbskie mleko i produkty rolnicze, oczywiście ekologiczne.

Page 41: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

nr 3/2018 41TARGI

Żaneta Gelz

Autorka prowadzi serwis online www.hipoalergiczni.pl oraz wy-daje drukowany kwartalnik Hipo-alergiczni. Czytelnikom ujawnia co dokładnie nas uczula, wytwórcom doradza, jakich składników nie war-to stosować w produktach, by nie wywoływały alergii.

Wystawcy udowadniali, że rolnik ma za zadanie spraw-dzać, jakie nawozy trafiają do jego gleby, a odpowiedzialność za wybór produktów, które były uprawiane ekologicznie i bez szkody dla środowiska, ponosi konsument.Bliski Wschód to nie tylko bezwiednie spacerujące wielbłądy i niekończący się piasek pustyni, ale czarująco rozwinięta Zatoka Perska, która już teraz przyznaje się do szalejących statystyk cukrzycy wśród mieszkańców UAE i czuje ogromną potrzebę rozwoju. Rozwoju w kierunku ekologii i zdrowia, które stały się bliskie wszystkim populacjom na świecie, mającym wysoką świadomość zmian zachodzących na Ziemi.

Arabski koszyk zakupów

Rodzina arabska niezmiennie stawia na nieprzetworzoną żywność. Szuka produktów świeżych, na wagę czy na sztuki,

lokalnego pochodzenia. Jeśli obiektem zainteresowań są pro-dukty importowane, to tylko z okolicznych krajów, jak Oman, Iran, Katar czy Kuwejt lub zagranicznych źródeł, ale jedynie ekologicznych.

Mężczyźni bez wysiłku realizują długie listy zakupów, które dotyczą zarówno supermarketu z ogromnym wybo-rem naturalnych przypraw na wagę czy niezliczoną ilością gatunków kaw z całego świata, jak i ryneczku ze świeżymi warzywami i owocami bezpośrednio od farmerów czy ryb-nego bazaru w pobliskim porcie.

Zadaniem mężczyzn jest realizacja listy, a kobiet przy-gotowanie tradycyjnych posiłków, dbanie o stan zdrowia rodziny i zapewnienie wystarczających zapasów. Zapasy te nigdy nie są duże, ponieważ zakupy dokonuje się co naj-mniej dwa razy w tygodniu, by produkty były najświeższe z możliwych.

Page 42: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

42

tego stosowanie tego zwrotu w podczas spotkań, a także w korespondencji jest błędem, a nawet nietaktem.

Po powitaniu następuje przedsta-wienie. Jeśli nie ma innej możliwości możemy przedstawić się sami, oczywi-ście wyraźnie z imienia i nazwiska. Ale najlepiej zostać przedstawionym przez kogoś trzeciego. Przy tej czynności zno-wu ważna jest kolejność. W relacjach towarzyskich osoby młodsze przedsta-wiamy osobom starszym, a mężczyzn kobietom. W jakiej zatem kolejności przedstawić sobie 20-kilkuletnią dziew-czynę i 50-letniego mężczyznę? W tym przypadku wiek będzie miał więk-sze znaczenie, więc młodszą kobietę przedstawiamy starszemu mężczyźnie. W relacjach oficjalnych osoby na niż-szych stanowiskach są przedstawiane osobom na wyższych stanowiskach. Najlepiej obrazuje to ceremonia oficjal-nego powitania na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego, kiedy podczas wizyty oficjalnej głowy obcego państwa nastę-puje prezentacja delegacji w kolejności wynikającej z precedencji państwowej. Najpierw Prezydent będący gospoda-rzem przedstawia towarzyszącą mu de-legację. Następnie głowa państwa skła-dająca wizytę przedstawia członków swojej delegacji. Analogicznie powinni-śmy postępować przedstawiając swoich współpracowników podczas spotkań z przedstawicielami innych firm.

Co należy powiedzieć przy przed-stawieniu? Oczywiście przedstawia-my poszczególne osoby z imienia i nazwiska, warto jednak dodać coś na temat każdej osoby, wskazując na jej wykształcenie, zawód, doświadcze-

eTYKIeTA w bIzneSIe

Poznajmy się!Warto poznawać nowych

ludzi, poszerzać swoje grono kontaktów za-wodowych oraz dbać

o te relacje, które już mamy. Spotyka-niu i poznawaniu nowych ludzi towa-rzyszą pewne formy grzecznościowe, które są niezmienne do dziesięcioleci i powszechne w prawie wszystkich kul-turach biznesowych na świecie. War-to znać te zasady, żeby od razu zrobić dobre wrażenie, które długo zapada w pamięć.

Każdemu spotkaniu towarzyszą trzy podstawowe elementy: powitanie, przedstawienie (się) oraz uścisk dłoni. W relacjach towarzyskich osobą, która się pierwsza wita jest osoba młodsza wiekiem lub mężczyzna. W relacjach formalnych wiek i płeć nie mają zna-czenia. Jako pierwsza wita się osoba niższa rangą lub funkcją, jeśli do powi-tania dochodzi w ramach jednej firmy lub organizacji lub osoba dołączająca się do grupy, czy to wchodząc do sali konferencyjnej, a nawet windy, czy do-siadając się do stolika na przyjęciu, czy podchodząc osób prowadzących już rozmowę. Witając się wystarczy po-wiedzieć „Dzień Dobry” lub „Dobry Wieczór”, w zależności od pory dnia. Niestosowne jest witanie się słowem „Witam”, ponieważ sugeruje ono wyż-szość wypowiadającej go osoby. Poza tym, zarezerwowane jest głównie dla gospodarzy, którzy witają w ten spo-sób swoich gości. Gospodarzem może być minister lub prezes firmy goszczą-cy zagraniczną delegację, Pan i Pani domu, wykładowca akademicki, szef restauracji lub dziennikarz prowadzący program radiowy lub telewizyjny. Dla-

Paweł Grotowski

Autor jest byłym pracownikiem KPRM i MSZ, prowadzącym obec-nie szkolenia i konsultacje z ety-kiety Biznesie i Protokołu Dyploma-tycznego dla instytucji publicznych oraz biznesu.Kontakt: [email protected]

nie zawodowe, wykonywaną funkcję. W przypadku delegacji państwowych będzie to ranga uczestnika spotkania. W przypadku spotkań biznesowych, wyuczony zawód lub pozycja w fir-mie. Na przykład w ten sposób: Panie Prezesie, chciałbym przedstawić Pana Michała Kowalskiego, radcę prawnego w naszej firmie. Ta dodatkowa informa-cja pozwala, dwóm dopiero co poznanym sobie osobom, nawiązać rozmowę.

Na całym świecie powitaniom towarzyszy uścisk dłoni. Wywodzący się ze starożytności gest wyciągniętej pustej dłoni pokazuje, że nie jesteśmy uzbrojeni i mamy wobec siebie poko-jowe i przyjazne zamiary. W relacjach towarzyskich pierwsza do powitania podaje dłoń osoba starsza wiekiem lub kobieta. W relacjach oficjalnych pierw-sza podaje dłoń osoba na wyższym sta-nowisku, a wiek i płeć nie mają wtedy znaczenia. Dłoń podana do powitania powinna być czysta, sucha i ciepła. Do powitania podajemy całą dłoń, nie tyl-ko palce. Uścisk dłoni nie powinien być zbyt silny, ale też nie anemiczny i nie powinien trwać dłużej niż kilka sekund. W tym czasie patrzymy osobie witanej w oczy, prezentujmy siebie, swoją firm i wymieniamy uprzejmości. Właściwy uścisk dłoni buduje naszą pozycję i roz-poczyna nową znajomość lub otwiera spotkanie biznesowe.

Page 43: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-
Page 44: Bank Gospodarstwa Krajowego · (luty 2017) „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” (SOR), zwyczajowo zwana Pla-nem Morawieckiego, jest kluczowym dokumentem w obszarze średnio-

ProgramTargów w KrakowieKRAKDENT®

26. Mi´dzynarodowe Targi Stomatologiczne w Krakowie 08-10.03.2018, Kraków

Packaging Innovations 10. Mi´dzynarodowe Targi Opakowaƒ17-18.04.2018, Warszawa

INNOFORM®

2. Mi´dzynarodowe Targi Kooperacyjne Przemysłu Narz´dziowo-PrzetwórczegoWspółorganizator: Bydgoski Klaster Przemysłowy

24-26.04.2018, Bydgoszcz

MOTO SHOW w Krakowie19-20.05.2018, Kraków

2.Targi Seniora05-06.10.2018, Kraków

SyMas10. Mi´dzynarodowe Targi Obróbki, Magazynowania i Transportu Materiałów Sypkich i Masowych10-11.10.2018, Kraków

Maintenance9. Mi´dzynarodowe Targi Utrzymania Ruchu, Planowania i Optymalizacji Produkcji10-11.10.2018, Kraków

KOMPOZYT-EXPO®

9. Mi´dzynarodowe Targi Materiałów, Technologii i Wyrobów Kompozytowych16-17.10.2018, Kraków

Salon Kooperacji Przemysłowej16-18.10.2018, Kraków

FASTENER POLAND2. Mi´dzynarodowe Targi Elementów Złàcznych i Technik ŁàczeniaWspółorganizator: ELAMED MEDIA GROUP

16-18.10.2018, Kraków

22. Mi´dzynarodoweTargi Ksià˝ki w Krakowie®

25-28.10.2018, Kraków

HORECA®

26. Mi´dzynarodowe Targi Wyposa˝enia Hoteli i Gastronomii

07-09.11.2018, Kraków

GASTROFOOD®

17. Targi Artykułów Spo˝ywczych i Napojów dla Gastronomii07-09.11.2018, Kraków

ENOEXPO®

16. Mi´dzynarodowe Targi Wina w Krakowie07-09.11.2018, Kraków

DENTAMED®

17. DolnoÊlàskie Targi Stomatologiczne we Wrocławiu

16-17.11.2018, Wrocław

www.targi.krakow.pl ⓦ www.expokrakow.com