Ania Karolewicz

21
Holocaust – masowa eksterminacja Żydów Wykonała Anna Karolew uczennica klasy II G

description

 

Transcript of Ania Karolewicz

Page 1: Ania Karolewicz

Holocaust – masowa eksterminacja

Żydów

Wykonała Anna Karolewiczuczennica klasy II G

Page 2: Ania Karolewicz

Spis treści• Co to jest Holocaust?• Sytuacja Żydów w państwach pod kontrolą nazistów • Getta• Endlösung • Polskie Państwo Podziemne wobec eksterminacji Żydów• Polityka nazistów wobec Żydów• Eksterminacja w krajach europejskich• Świat po Holocauście na gruncie

– żydowskim– politycznym– prawnym– moralnym– teologicznym– Kulturowym• Przyczyny negowania Holocaustu• „Dziewczynka w czerwonym płaszczyku” Roma Ligocka• „Nazwiska numerów” Hans-Joachim Lang

Page 3: Ania Karolewicz

HolocaustHolocaust to masowa eksterminacja narodu żydowskiego. Podczas wojny naziści uznali, że Żydzi nie mają prawa żyć, a masowe ludobójstwo starannie zaplanowali. Po drugiej wojnie światowej organizatorzy i wykonawcy machiny ludobójstwa ścigani byli przez aliancki wymiar sprawiedliwości i postawieni zostali przed sądem w tzw. procesie norymberskim; część z oprawców przedostała się do Ameryki Południowej; była RFN wypłaciła Izraelowi z tytułu odszkodowań 37 miliardów dolarów.

Page 4: Ania Karolewicz

Sytuacja Żydów w państwach pod kontrolą nazistów

Byli prześladowani, a później mordowani w każdym z państw, w którym władze zdobywali naziści. Pozbawiano ich niemalże wszystkiego-chodzeniu po chodnikach, przebywania w parkach, jeżdżenia na rowerze itp. Nakazano im także noszenie specjalnych opasek z gwiazdą Dawida na ramieniu, co ułatwiałoich piętnowanie, prześladowanie przez hitlerowskich żołnierzy. Masowo demolowano i rabowano sklepy żydowskie, palono synagogi, uniemożliwiano obchodzenieświąt religijnych.

Page 5: Ania Karolewicz

GettaOd października 1939 roku Niemcy zaczęli tworzyć

specjalne dzielnice mieszkalne dla Żydów - getta. Później otaczano je murem i drutem kolczastym tak, aby ludność aryjska nie miała z nimi żadnego kontaktu. Pierwsze getta na ziemiach polskich powstały w Piotrkowie Trybunalskim, Puławach i Radomsku. Chociaż z pozoru getta przypominały zwyczajne osiedla, to jednak panowała w nich wielka ciasnota, racje żywnościowe były bardzo ubogie. Na przykład w 1941 roku racja dla jednej osoby

pochodzenia żydowskiego wynosiła 184kcal (a dla Niemca –2310kcal).W marcu 1941 roku Żydzi w Polsce zostali całkowicie wyjęci spod prawa, a w październiku tego samego roku wydano zarządzenie przewidujące karę śmierci dla Żydów opuszczających getta bezupoważnienia oraz dla osób, które udzieliłby im schronienia. W gettach panował bród, ludzie umierali z głodu, szerzyły się epidemie i zarazy. W ciągu trzech lat w getcie warszawskim zmarło lub zostało zabitych około 100 tysięcy Żydów. Największe getta powstały w: Warszawie, Łodzi, Częstochowa, Sosnowiec, Stanisławów, Lublin, Lwów, a także w Wilnie, Kownie i Mińsku. W 1943 roku zlikwidowano praktycznie wszystkie.

Page 6: Ania Karolewicz

Endlösung Prawdziwa zagłada, jeżeli w ogóle można to tak określić, rozpoczęła się dopiero z początkiem 1942 roku. W styczniu Hitler ogłosił "ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej" ("Endlösung"). Zgodnie z tym założeniem stopniowo wywożono ludzi z getta, zsyłając ich do obozów masowej zagłady. Masowo mordowano także Żydów w obozach pracy. Obózy zagłady (pierwszy założono w Dachau w 1933 roku dla przeciwników reżimu) powstały na terenie całej okupowanej Polski. Największe z nich to: Auschwitz-Birkenau (Oświęcim-Brzezinka), Majdanek, Sobibór, Culmhof (Chełmno), Treblinka, Bełżec. Szacuje się, że z 8-9 milionów ludności żydowskiej mieszkającej w Europie w obozach zginęło około 5-6 milionów. Przeżyli głównie młodzi i silni, których Niemcy do ostatniej chwili wykorzystywali do prac.

Page 7: Ania Karolewicz

Polskie Państwo Podziemne wobec eksterminacji Żydów

Już od lipca 1942 roku podziemie polskie stale donosiło Londynowi o masowych zagładach dokonywanych na Żydach w obozach przez Niemców. Początkowo Anglicy nie wierzyli w doniesienia. We wrześniu 1942 roku Kierownictwo Walki Cywilnej wydało odezwę, w której protestowało przeciwko takiemu traktowaniu ludzi. Armia Krajowa nawiązała kontakt z organizacją bojową w getcie warszawskim - ŻOB (Żydowska Organizacja Bojowa). Żydom pomagała również ludność cywilna: głównie udzielając schronienia, za co groziła kara śmierci zarówno dla ukrywającego się Żyda, jak i dla Polaka, który mu pomagał. Jednakże postawa Polaków nie była jednolita. Z jednej strony chętnie udzielano im schronienia, a z drugiej wydawano bądź szantażowano, w najlepszym razie obojętnie patrzono na ich los. Nie można oceniać Polaków, bo trudno przewidzieć jak człowiek zachowałby w takiej sytuacji . Nie każdy decydował się na bohaterskie czyny ratując Żydów, ale z drugiej strony ratował siebie i swoich najbliższych. Stąd też ocena nigdy nie będzie obiektywna.

Page 8: Ania Karolewicz

Polityka nazistów wobec ŻydówPartia nazistowska i jej przywódca Adolf Hitler po dojściu do władzy w 1933 rozpoczęli realizację programu rasistowskiego i antysemickiego, przewidującego izolację ludności żydowskiej i stopniowe pozbawienie jej wszelkich praw obywatelskich oraz cywilnych. Główną podstawą prawną dyskryminujących posunięć były ustawy norymberskie z 1935 roku. W okresie przedwojennym Niemcy rozwinęli także uzasadniającą te kroki wielką akcję propagandową. oskarżając Żydów o pasożytnictwo, wyzysk, demoralizowanie i niszczenie narodów, wśród których zamieszkują. Naziści postrzegali Żydów nie jako wspólnotę wyznaniową czy narodowościową – odrzucali zatem religijną konwersję albo asymilację jako rozwiązanie "problemu żydowskiego. Ich zdaniem Żydzi stanowili rasę, czy raczej mieszankę rasową, której reprezentanci stanowią element szkodliwy z przyczyn genetycznych: takie postrzeganie Żydów skłaniało doizolowania i eliminowania Żydów, a także wszystkich zasymilowanych osób pochodzenia żydowskiego. Propaganda szerzyła te poglądy, podpierając się rzekomymi wynikami badań naukowych, sfałszowanej wiedzy historycznej lub antropologicznej.

Page 9: Ania Karolewicz

Eksterminacja w krajach europejskich

Rząd III Rzeszy nie tylko realizował plan wymordowania Żydów przy pomocy własnych wyspecjalizowanych służb na terytoriach okupowanych, ale także stosował naciski polityczne i wojskowe, aby zmusić pozostałe kraje europejskie do współpracy w tej zbrodni. Rezultaty takiej polityki były różne: od aktywnej współpracy (Słowacja, Francja), przez współpracę częściową (Rumunia, Bułgaria, Węgry), do kategorycznej odmowy (Włochy, Dania).

Page 10: Ania Karolewicz

Świat po Holocauście na gruncie

ŻYDOWSKIMWzmocniły się ruchy syjonistyczne, dążące do budowy niezależnego państwa Izrael. Wielu Żydów uznało, że tylko istnienie takiego państwa uchroni ich w przyszłości od powrotu skrajnego antysemityzmu. W latach 1944-1948 większość Żydów z Europy Środkowej wyemigrowała – najczęściej do Izraela

POLITYCZNYMŚwiatowa opinia publiczna powszechnie potępiła nazizm, antysemityzm i rasizm. Przynajmniej aż do końca lat 70. XX wieku wszelkie analogiczne idee polityczne, w tym różne odmiany nacjonalizmu, były postrzegane przez opinię publiczną przez pryzmat nazizmu i szeroko potępiane. W miarę upływu dziesięcioleci rozmiar potępienia jednak malał i dziś – w miarę rozwoju idei wolności słowa – piętnowanie partii i wypowiedzi antysemickich i nacjonalistycznych wyraźnie zmalało. II wojna światowa została uznana za konflikt przełomowy, po której Europa winna przemyśleć swą istotę. Efektem były działania jednoczące i powstawanie wspólnoty europejskiej.

Page 11: Ania Karolewicz

Świat po Holocauście na gruncie

PRAWNYMOdpowiedzialnych za prowadzenie eksterminacji oskarżono po wojnie w ramach procesów norymberskich, zaś zbrodnie te uznano za zbrodnie przeciwko ludzkości, niepodlegające przedawnieniu. Kategoria zbrodni przeciwko ludzkości była odtąd stosowana wobec innych ludobójstw.

MORALNYMRozpoznano rozmaite stopnie odpowiedzialności za Holocaust. Uznano odpowiedzialność sprawców, ale także osób, instytucji i państw, które wspomagały całą machinę zagłady, a także odpowiedzialność osób szerzących od wieków niechęć bądź nienawiść względem Żydów

Page 12: Ania Karolewicz

Świat po Holocauście na gruncie

TEOLOGICZNYMPowstały tezy próbujące wyjaśnić „milczenie Boga” wobec Holocaustu, odwołujące się do cierpienia Hioba, tzw. „zakrytego oblicza Boga”, kary za grzechy bądź rezultatu wolnej woli człowieka. W judaizmie powstała istotna debata nad znaczeniem życia ludzkiego, nad priorytetem nakazu ratowania życia nad nakazem uświęcenia Boskiego Imienia (poświęcenia się).

KULTUROWYMHolocaust stał się tematem licznych książek i filmów, w tym opartych na wspomnieniach, jak i produkcjach fikcyjnych.

Page 13: Ania Karolewicz

„Dziewczynka w czerwonym płaszczyku” to opowieść o niezwykłej kobiecie, która dzięki ogromnej sile charakteru zdołała przeciwstawić się wyrokom historii, by odnaleźć szczęście i nadać swemu życiu sens. "Życie może być piękne, nawet dla kogoś, kto przeszedł piekło" mówi autorka, a cuda się zdarzają.Roma Ligocka urodziła się w żydowskiej rodzinie w Krakowie. Dorastała w getcie krakowskim, potem wraz z matką ukrywała się u rodziny polskiej. Ojciec przebywał w obozie koncentracyjnym

Page 14: Ania Karolewicz

„W getcie jest zawsze zimno, lodowato zimno, i to zarówno w domu, jak i na dworze. W mieszkaniu tylko jeden piec kuchenny dla wszystkich, a węgla ciągle brakuje. Na ulicach leży śnieg. W getcie nie ma lata, w ogóle nie ma tu pór roku i słońce też tu nie świeci. Wszystko jest zawsze ciemne i szare. (...) Stoimy na ulicy i marzniemy. Jest nas bardzo, bardzo dużo. Wszędzie jest mnóstwo ludzi. Jedni mają wielkie psy, noszą broń i pilnują. Według własnych zachcianek strzelają do innych, mogą też strzelić do mnie. Tymi innymi jesteśmy my. Żydzi. Musimy czekać, ciągle czekać. (...) Oni wrzeszczą, a my jesteśmy posłuszni. Ten, kto ich nie słucha, zostaje zabity. Wiem o tym dobrze, choć jestem jeszcze bardzo mała. Tym mężczyznom w błyszczących butach sięgam mniej więcej do kolan. „

„Babcia rozgrzewa drobnymi, zimnymi dłońmi moje stopy, których już od dawna nie czuję. Sadza mnie na stole i miesza w stojącym na piecu garnku. Potem wraca z miską, w której pływa parującabryja z małymi grudkami. Bryja jest ohydna, grudki są obrzydliwe. Nie chcę tego jeść, jest mi niedobrze. Ludzie klną. Parna kuchnia pełna jest obcych, głośnych ludzi; pocących się, śmierdzących ciał. Jakiś mężczyzna wyrywa babci miskę z ręki i jednym haustem wypija zupę. Jestem zadowolona, że ten pan zjadł to ohydne świństwo. Teraz już nic dla mnie nie zostało.”

Page 15: Ania Karolewicz

„Na zewnątrz, na ulicy padają strzały. Wśród nocy słychać krzyk.”

„Wciąż pada śnieg. Znów stoimy na ulicy i czekamy. Każdego dnia tu stoimy, każdy dzień jest taki sam. Każda noc jest taka sama. W getcie nie ma snu. Nie ma zmierzchu i nie ma świtu. Są tylko oficerki, które wchodza po schodach, psy, które szczekają, mężczyźni, którzy wrzeszczą. Drzwi, które zostają gwałtownie otwarte, ludzie, którzy krzyczą, błagają, proszą i przeklinają. Światło nigdy tu naprawdę nie gaśnie i nigdy nie jest tu spokojnie.”

„I każdego dnia, każdej nocy przybywają do nas obcy ludzie, ciągle nowi, coraz ich więcej. Nieustannie jestem otoczona ludzkim tłumem. Na zewnątrz, na wąskich uliczkach. W domu, w brudnej, ciasnej kuchni, gdzie kobiety gotują i kłócą się o miejsce przy piecu. W każdym rogu pokoju mieszka inna rodzina. Nie ma łazienki. Wszyscy używają ciągle zatkanej toalety na klatce schodowej. Za każdym razem od tego smrodu robi mi się niedobrze, a mimo to nigdy nie pozwalam babci chodzić tam samej. Boję się, że mogłaby już stamtąd nie wrócić.”

„Ciągle drżę z zimna. Bez przerwy jestem chora, mam gorączkę, a mimo to muszę z innymi czekać na tym mrozie.”

„(...) Dłoń mojej mamy jest jak z żelaza. Trzyma mnie bardzo mocno. Nagle słyszę dziwny trzask, a w ramieniu czuję jakby kopnięcie prądu. Zaczynam płakać. Mama dopada mnie, ciągnie do siebie. Nie bronię się. Bardzo boli mnie ręka. Zwisa zupełnie wykrzywiona. Próbuje podnieść moje ramię do góry, ale ono znów opada.”

Page 16: Ania Karolewicz

„Widzę, jak mężczyźni w czarnych oficerkach obcinają brodę staremu człowiekowi. Wrzeszczą przy tym, hałasują i się śmieją. -Nie patrz tam-szepcze tata, trzyma mnie mocno i przyspiesza kroku. A ja po prostu muszę się odwrócić. Stary człowiek pełza po ziemi, a oni kopią go czarnymi butami na śmierć.Mama zmusza mnie, żebym jadła. Mówi: -Żeby żyć, trzeba jeść! - I nie rozumie, że ja nie mogę. Ciągle próbuje mnie karmić. To, że się ciągle dławię i jest mi niedobrze doprowadza ją do rozpaczy. Kiedy drżę z zimna-a ja ciągle drżę z zimna-chce, żebym jadła. Jedząc czy nie, i tak drżę z zimna. Moja mama musi wyjść z domu, kiedy jest jeszcze ciemno. Gdy wraca z pracy, jest późno, a ona jest bardzo zmęczona i zupełnie biała na twarzy. Często moja mama jest tak wykończona, że następnego ranka ledwo może wstać z łóżka. Tak jak ja trzęsie się z zimna, chociaż je. Mojego taty też nigdy nie ma.”

„Pewnego dnia jakiś człowiek przyprowadza mamę do domu już w południe. Zasłabła w trakcie pracy i ma wysoką gorączkę, mówi lekarz. Cieszę się, że mama ma gorączkę i że musi mieć ciepło, bo mogę położyć się razem z nią do łóżka i ogrzać się o jej ciepłe ciało. Jest tu tak gorąco jak przy piecu, a ja mam to gorąco wyłącznie dla siebie.”

„Ten dzień jest całkiem inny. To szczególny dzień. Mam urodziny. Kończę 3 lata. (...) Babcia Anna wyciąga z torby jakąś paczkę. Jest w niej przepiękna, miękka sukienka zrobiona na drutach. „

Page 17: Ania Karolewicz

„Żydzi muszą oddać futra-grzmią głośniki. Stoimy na ulicy w długiej kolejce i czekamy. Pilnują nad mężczyźni w oficerkach. Na dworze jest lodowato. Drżę z zimna.”

„Moja mama rozumie po niemiecku. Ja niemieckiego nienawidzę. W tym języku trzeba wrzeszczeć i jest w nim tylko kilka wyrazów: HALT! LOS! SCHNELL! VORWARTS! KOMM MAL HIER! AUFSTEHEN! AUFMACHEN! (Stój! Rusz się! Szybko! Naprzód! Chodź tu! Wstawać! Otwierać!). Wszystkie te wyrazy oznaczają to samo: strach. „

„W naszym domu mieszka teraz jeszcze więcej ludzi. 4 zamiast 3 osoby na okno. Dlaczego? Przecież i tak nikt nie wygląda przez okna. Teraz to jest zabronione pod karą śmierci. Teraz graniczymy z aryjską stroną, więc mama wbiła mi do głowy, że ten, kto otworzy okno lub przez nie wyjrzy, zostanie zastrzelony przez Niemców.”

„Stoję razem z innymi na wielkim placu i czekam. Nie wiem, czy jest zimno czy gorąco. Nie ma już żadnej różnicy. Wszyscy niosą ciężkie walizki i tobołki. Wygląda to tak, jakbyśmy mieli odbyć jakąś podróż. Nikt z nas nie wie, na co czekamy i co się z nami stanie. Czasem ktoś stara się uciec. Ten, kto tego próbuje, zaraz jest martwy. Wyciągają z tłumu grupki kobiet i dzieci. Moja ciocia Dziunia też tam jest. Nagle biegnie w poprzek placu, chce im umknąć. Strzały przecinają powietrze, a ona upada. Tuż koło mnie. Zgubiła jeden but. Kilku ludzi ciągnie ją i kładzie na brzegu ulicy przy innych trupach. Milczymy i nie ruszamy się. Jeśli ktoś krzyczy, płacze lub wydaje z siebie jakikolwiek dźwięk, też zostaje zabity.”

Page 18: Ania Karolewicz

„Teraz na plac wjeżdżają ciężarówki. Ludzie są ładowani na wielkie samochody. Mężczyźni w oficerkach popędzają ich pałkami i biciem, psy chwytają zębami ich pięty. Obok mnie leżą na ziemi trupy, a ja widzę, jak z ich ciał sączy się czerwona krew i barwi biały śnieg. Krew płynie strumieniami po bruku. Wrzaski i krzyki zlewają się w jeden przerażający dźwięk. Patrzę w martwe oczy ludzi, którzy leżą obok mnie. Są jak ze szkła. Szeroko otwarte. Zgasłe. Zamykam powieki, by nie musieć patrzeć w oczy tych trupów.”

„Babcia wstaje, chwyta mnie i wpycha pod stół. A potem staje przed tym stołem, jakby mnie chciała obronić. Wszystko dzieje się bardzo szybko. Drzwi zostają otwarte. Widzę czarne, błyszczące oficerki i małe stopy mojej babci, które ze wszystkich sił wpierają się w podłogę, a mimo to zostają porwane, jakby były dwiema suchymi gałązkami podczas burzy. Słyszę, jak moja babcia broni się i z rozpaczą woła o pomoc. Jeszcze nigdy nie słyszałam babci krzyczącej. Jej krzyk jest najstraszniejszym dźwiękiem, jaki do tej pory słyszałam i jaki kiedykolwiek jeszcze usłyszę. Moje serce rozpada się od niego na kawałki. Zatykam sobie uszy, by nie słyszeć jej krzyków, gdy mężczyźni ją wynoszą i zrzucają ze schodów. (...) Całą noc spędzam pod stołem. Mężczyźni w czarnych butach krążą i zabierają coraz więcej ludzi.”„Strach staje się każdego dnia coraz gorszy. I krzyk. Żaden człowiek nie mówi już normalnie. Albo krzyczą, albo płaczą, albo szepczą. Jeśli musimy wyjść na ulicę, skradamy się jak szare, wątłe zwierzęta. Ciągle kogoś zabierają i zabijają. „

„Często w kuchni zjawia się jakiś człowiek i przynosi worek kartofli albo jedną czy dwie główki kapusty i mój tata daje mu za to pierścionek.”

„Jak zawsze siedzę pod stołem. Chciałabym nie mieć uszu. Wszystko, co słyszę, budzi we mnie strach. „

„Tuż przed nami mężczyźni w oficerkach wyciągają z szeregu młoda kobietę z niemowlęciem na ręku, która płacze i krzyczy. Blondyn wyrywa jej dziecko i rzuca je na ziemię. Dziecięca główka uderza z tępym dźwiękiem o twardy bruk.”

Page 19: Ania Karolewicz

Dzieciństwo, to słowo, które skłania do marzeń ale nie dla dzieci wojny. Dla nich to koszmar drepczący im po piętach, tak jak Romie Ligockiej, autorce książki „Dziewczynka w czerwonym płaszczyku”. W niej, gęstym od emocji językiem, maluje niepewność i grozę, dominującą w jej wojennych przeżyciach. Miała wtedy 3 lata, była Żydówką i jak pisze: "przyglądałam się życiu na dworze, w którym nie miałam prawa brać udziału. Przyglądała się zza zasłony, bo wszystko było zabronione, nawet wyglądanie przez okno.„To książka, która przeprowadza czytelnika przez bramę getta krakowskiego oczyma dziecka, ponieważ cały świat jest przedstawiony z perspektywy małej Romy.

Page 20: Ania Karolewicz

„W sierpniu 1943r. członkowie SS zamordowaliw komorze gazowej obozu koncentracyjnego Naztweiler-Struthof 29 kobiet i 57 mężczyzn, wyłącznie Żydów. Zleceniodawcą było Stowrzyszenie Badawczo-Dydaktyczne Ahnenerbe, które dla celów propagandowych zamierzało wyposażyć w szkielety zamordowanych antropologiczną pokazową kolekcję na Uniwersytecie Rzeszy w Strasburgu.”

„Alexander Mitscherlich i Fred Mielle opublikowali w 1947 zbiór dokumentów „Dyktat pogardy dla człowieka”. W ich relacjach ofiary znalazły sie na marginesie, sprowadzone do roli anonimowych postaci poddanych eksperymentowi - traktowane jak wymienne obiekty, nieważne skąd pochodzili, obojętne kim byli.”

Page 21: Ania Karolewicz

źródła:• http://pl.wikipedia.org/wiki/Holocaust• http://www.holocaust.uj.edu.pl/• Roma Ligocka "Dziewczynka w czerwonym płaszczyku"• Hans-Joachim Lang "Nazwiska numerów"• Popularna Encyklopedia Powszechna

zdjęcia:• http://www.israelnewsagency.com/holocaust00_1.jpg• http://atangledweb.typepad.com/weblog/2006/05/no_holocaust.html• http://osmoothie.com/2009/01/28/holocaust-a-big-lie-iran-govt-spokesman/#• http://santitafarella.wordpress.com/2009/02/13/bearing-witness-to-the-holocaust-image-of-piled-

corpses/• http://gettoiholocaust.bloog.pl/.?ticaid=68e03• http://www.martinfrost.ws/htmlfiles/holocaust.html• http://www.nobleednews.com/the_holocaust.htm• http://mn3050.k12.sd.us/Event/Intro.htm• http://israelipalestinian.procon.org/viewanswers.asp?questionID=342