A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

551
Anatolij Golicyn Nowe kłamstwa w miejsce starych Biblioteka Służby Kontrwywiadu Wojskowego Anatolij Golicyn Nowe kłamstwa w miejsce starych

Transcript of A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

Page 1: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

Anatolij Golicyn

Nowe kłamstwaw miejsce starych

Biblioteka

Służby Kontrwywiadu Wojskowego

An

ato

lij Go

licy

n N

ow

e k

łam

stw

a w

mie

jsc

e s

tar

yc

h

Page 2: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– I –

Nowe kłamstwa

w miejsce starych

Page 3: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– II –

Page 4: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– III –

Anatolij Golicyn

Nowe kłamstwaw miejsce starych

komunistyczna strategiapodstępu i dezinformacji

Biblioteka

Służby Kontrwywiadu Wojskowego

Tom Pierwszy

Warszawa 2007

Page 5: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– IV –

Tłumaczenia dokonano według pierwszego wydania:

Anatoliy Golitsyn, New Lies for Old, New York 1984, Dodd, Mead & Company

za zezwoleniem na publikację w języku polskim dla celów edukacyjnych otrzy-

maną od:

GSG & Associates, Publishers, USA

Jakakolwiek część tej pracy lub jej całość może być publikowana w j. polskim z

podaniem źródła amerykańskiego (jak wyżej) oraz polskiego: Służby Kontrwy-

wiadu Wojskowego RP, Warszawa

Egzemplarz bezpłatny

ISBN 0-396-08194-0

Do druku przygotował: ZESPÓŁ

W treść pracy Autora nie ingerowano, z nielicznymi wyjątkami uwag zawartych

przeważnie w: [nawiasach kwadratowych], zawierającymi najczęściej przypo-

mnienie, że praca Anatolija Golicyna została wydana w 1984 r. Skrótów i modyfi-

kacji dokonano poza zasadniczą treścią książki w: spisie treści, słowniku skró-

tów i terminów i w indeksie.

Page 6: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– V –

Ku pamięciANNY ACHMATOWEJ

Sumienia i Duszy literatury rosyjskiej

Page 7: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– VI –

Page 8: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– VII –

SPIS TREŚCI

Od Wydawcy Amerykańskiego

Od Autora

Od Wydawcy Polskiego, Pierwszego Szefa SłużbyKontrwywiadu Wojskowego

CZĘŚĆ IDwie metodologie

Rozdział 1Główne problemy z którymi borykają się zachodnianalitycy ...

Rozdział 2Wzorce Dezinformacji: „Słabość i Ewolucja” ...

Rozdział 3Wzorce Dezinformacji: „Fasada i Siła” ...

Rozdział 4Wzorce Dezinformacji: „Przemiany” ...

Rozdział 5Nowa doktryna polityczna i nowa strategia Dezin-

formacji ...

Rozdział 6Raport Szelepina i zmiany w organizacji ...

Rozdział 7Nowa rola służb wywiadowczych ...

Rozdział 8Źródła informacji ...

XI

XVII

XIX

1

3

12

23

29

42

60

68

76

Page 9: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– VIII –

Rozdział 9Wady zachodnich ocen wywiadowczych...

Rozdział 10Sukcesy wywiadu komunistycznego, porażki Za-chodu i kryzys w zachodnich studiach nad komu-nizmem...

Rozdział 11Błędy Zachodu...

Rozdział 12„Nowa metodologia”...

CZĘŚĆ IIProgram Dezinformacji i jego wpływ na świat za-chodni

Rozdział 13Pierwsza Operacja Dezinformacyjna: „spór” so-wiecko-jugosłowiański, lata 1958-1960 ...

Rozdział 14Druga Operacja Dezinformacyjna: „ewolucja”sowieckiego systemu władzy. Część I: głównezmiany w ZSRR ...

Rozdział 15Trzecia Operacja Dezinformacyjna: sowiecko-albański „konflikt” i „rozłam”...

Rozdział 16Czwarta Operacja Dezinformacyjna: „rozłam”chińsko-sowiecki...

85

92

106

117

143

145

164

196

211

Page 10: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– IX –

Rozdział 17Piąta Operacja Dezinformacyjna: rumuńska „nie-zależność” ...

Rozdział 18Szósta Operacja Dezinformacyjna: rzekomo po-wtarzające się walki o władzęw partiach sowiec-kiej, chińskiej i innych ...

Rozdział 19Siódma Operacja Dezinformacyjna: „demokraty-zacja” w Czechosłowacji, 1968 r. ...

Rozdział 20Druga Operacja Dezinformacyjna: „ewolucja”reżimu sowieckiego. Część II: ruch „dysydencki”...

Rozdział 21Ósma Operacja Dezinformacyjna: kontynuacjakontaktów eurokomunistów z Sowietami - nowainterpretacja eurokomunizmu ...

Rozdział 22Potencjał wywiadu i rola Dezinformacji w realizo-waniu strategii komunistycznych

Rozdział 23Dowody kompleksowej koordynacji działań po-między rządami komunistycznymi i partiami ...

Rozdział 24Oddziaływanie programu Dezinformacji ...

263

289

301

329

353

383

431

453

Page 11: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– X –

CZĘŚĆ IIIFaza finałowa i zachodnia kontrstrategia

Rozdział 25Faza finałowa ...

Rozdział 26Dokąd teraz ? ...

Słownik użytych skrótów i terminów ...

Indeks

479

481

522

540

545

Page 12: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– XI –

PRZEDMOWY

Od Wydawcy Amerykańskiego

Bardzo rzadko ujawnienie informacji zza „Żelaznej Kurtyny”[pisane w 1984 r.] rzuca nowe światło na korzenie komunistycz-nej myśli i działań oraz kwestionuje powszechnie uznane poglą-dy na temat funkcjonowania systemu komunistycznego. Wierzy-my, że niniejsza książka ma obie te zalety. Można o niej powie-dzieć wiele, ale nie to, że nie jest kontrowersyjna. Odrzuca kon-wencjonalne spojrzenie na szerokie spektrum tematów, od oba-lenia Chruszczowa po rewizjonizm Tity, przez liberalizm Dub-czeka, niezależność Ceausescu, ruch dysydencki, czy rozłam mię-dzy Chinami a Związkiem Radzieckim. Analiza autora ma wieleoczywistych konsekwencji dla polityki Zachodu. Prawdopodob-nie nie zostanie łatwo zaakceptowana przez tych, którzy od dłuż-szego czasu przywiązani byli do przeciwnego punktu widzenia.Mimo wszystko mamy nadzieję, że debaty, które z pewnościąwzbudzi, doprowadzą do głębszego zrozumienia natury zagro-żenia ze strony międzynarodowego komunizmu i, być może, dobardziej zdecydowanego wobec niego oporu.

Dzięki pracy dla Partii i KGB, a także wieloletnim studiom naUniwersytecie Marksizmu-Leninizmu oraz Akademii Dyploma-

tycznej ZSRR, autor książki, będący zarazem obywatelem Zacho-du, jest wyjątkowo dobrze przygotowany do wypowiadania sięna tematy poruszone w książce.

Page 13: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– XII –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Anatolij Golicyn urodził się w 1926 roku niedaleko Połtawyna Ukrainie i wychował się w pokoleniu porewolucyjnym. Od1933 roku mieszkał w Moskwie. W wieku 15 lat, jako kadet wszkole wojskowej, został członkiem Komsomołu. W 1945 roku,w czasie studiów w oficerskiej szkole artylerii w Odessie, wstą-pił do Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego (KPZR).

W tym samym okresie rozpoczął pracę w kontrwywiadziewojskowym. Po ukończeniu moskiewskiej szkoły kontrwywiaduw 1946 roku, wstąpił do sowieckich służb wywiadowczych. Pra-cując w kwaterze głównej tychże, uczestniczył w wieczorowychkursach marksizmu-leninizmu, które ukończył w 1948 roku. Wlatach 1948-1950 studiował na Wydziale Kontrwywiadu w Wyż-

szej Szkole Wywiadu, później w latach 1949-1952 ukończył ko-respondencyjny kurs Wyższej Szkoły Dyplomacji.

W latach 1952-1953 był zaangażowany w prace nad projek-tem reorganizacji sowieckiego wywiadu, przygotowywanego dlaKomitetu Centralnego KPZR. Proponowane zmiany przewidy-wały wzmocnienie kontrwywiadu, szersze zastosowanie służbwywiadowczych państw satelickich i ponowne wprowadzenie“stylu aktywnego” w pracy wywiadowczej. W związku z propo-zycją, wziął udział w spotkaniu sekretariatu KC, któremu prze-wodniczył Stalin, a także w spotkaniu z prezydium KC, kierowa-nym przez Malenkowa, z udziałem Chruszczowa, Breżniewa iBułganina.

Przez trzy miesiące na przełomie 1952 i 1953 roku Golicynpracował jako szef sekcji departamentu amerykańskiego w so-wieckim kontrwywiadzie. W 1953 roku został wysłany na pla-cówkę w Wiedniu, gdzie służył przez dwa lata pod przykrywką –jako członek aparatu sowieckiej Wysokiej Komisji. Przez pierw-szy rok pracował przeciwko rosyjskim emigrantom, a przez dru-gi działał przeciwko wywiadowi brytyjskiemu . W 1954 roku zo-stał wybrany na zastępcę sekretarza organizacji partyjnej w li-

Page 14: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– XIII –

PRZEDMOWY

czącej siedemdziesięciu oficerów rezydenturze KGB w Wiedniu.Po powrocie do Moskwy przez cztery lata uczęszczał na zajęciaw Instytucie KGB (obecnie [pisane w 1984 r.] AkademiaKGB).Studiował dziennie, ukończył kierunek prawa w 1959 roku.Jako student instytutu i jako członek partii miał dobrą pozycjędo obserwacji walki o władzę w sowieckim kierownictwie, którąodzwierciedlały tajne listy, odprawy i konferencje.

W latach 1959-1960, w czasie gdy formułowano nową, długo-terminową strategię Bloku, a KGB przechodziła reorganizację,mającą na celu dostosowanie jej do nowej roli, służył jako starszyanalityk w sekcji ds. NATO w Departamencie Informacji sowiec-kiego wywiadu. Wtedy to został przeniesiony do Finlandii, gdziepod przykryciem, jako wicekonsul sowieckiej ambasady w Hel-sinkach, pracował w kontrwywiadzie, aż do zerwania z reżimemkomunistycznym w 1961 roku.

Już od 1956 roku Golicyn zaczął tracić złudzenia co do so-wieckiego systemu. Rewolucja węgierska jeszcze pogłębiła jegorozczarowanie. Doszedł do wniosku, że właściwe jedynym spo-sobem walki z reżimem była walka z zagranicy i że “uzbrojony”w dogłębną wiedzę na temat wewnętrznych spraw KGB, mógł-by robić to skutecznie. Podjąwszy tę decyzję, zaczął systematycz-nie zdobywać i zapamiętywać wiadomości, o których przypusz-czał, że mogły być cenne i przydatne dla Zachodu. Przyjęcie przezkomunistów nowej, agresywnej, długoterminowej strategii przy-spieszyło jego decyzję o zerwaniu z reżimem. Czuł, że koniecz-ność ostrzeżenia Zachodu o nowych wymiarach zagrożenia, któ-rym miał stawić czoła, usprawiedliwiały jego opuszczenie krajui osobiste poświęcenie. Jego zerwanie z reżimem było świado-mym i z dawna planowanym aktem politycznym. Natychmiastpo przybyciu do Stanów Zjednoczonych, szukał sposobu ostrze-żenia najwyższych czynników rządu USA o nowym zagrożeniupolitycznym wynikającym z zaangażowania wszystkich zasobów

Page 15: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– XIV –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

politycznych bloku komunistycznego, włączając wywiad i służ-by bezpieczeństwa, w nową długoterminową strategię.

Od 1962 roku autor poświęcił dużą część czasu na studia nadkomunizmem jako zewnętrzny obserwator, czytając zarównozachodnią, jak i komunistyczną prasę. Zaczął pracę nad poniższąksiążką. Pisząc ją, wciąż zwracał uwagę władz amerykańskich iinnych państw zachodnich na swoje poglądy, których praca do-tyczyła, a w 1968 roku pokazał rękopis przyszłej książki w wersjiroboczej brytyjskim i amerykańskim urzędnikom. Mimo że odtamtej pory manuskrypt został rozszerzony, aby uwzględnić wy-darzenia ostatniej dekady oraz przejrzany pod kątem coraz le-piej rozumianej strategii komunistów, sedno spraw niewielezmieniło się od 1968 roku. Ze względu na rozmiary rękopisu,duża jego część została zatrzymana do publikacji w późniejszymterminie.

Poza kilkoma wyjątkami, zachodni urzędnicy, którzy zapoznalisię z poglądami wymienionymi w rękopisie, szczególnie doty-czącymi rozłamu chińsko-sowieckiego, odrzucili je. Rzeczywiście,z biegiem lat autor zdawał sobie coraz bardziej sprawę z faktu,że nie było sensownej nadziei na poważne potraktowanie jegoanaliz przez zachodnie kręgi oficjalne. Tymczasem coraz bardziejprzekonywał się, że bieg wydarzeń potwierdzał jego analizę, żezagrożenie ze strony międzynarodowego komunizmu nie byłowłaściwie rozumiane i że zagrożenie wkrótce miało wejść wnową, jeszcze bardziej niebezpieczną fazę. Kierując się zamiaremostrzeżenia szerszej światowej opinii publicznej o zagrożeniach,których sam doświadczył, Anatolij Golicyn zdecydował się naopublikowanie swojej pracy. Miał też przy tym nadzieję na zapo-czątkowanie nowego podejścia w badaniach nad komunizmem ina wpłynięcie na bardziej zwartą, zdecydowaną i skuteczną od-powiedź ze strony tych, którzy wciąż byli zainteresowani zacho-waniem wolnych społeczeństw w świecie niekomunistycznym.

Page 16: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– XV –

PRZEDMOWY

By to uczynić, autor poprosił nas — czterech byłych pracow-ników administracji państwowej Stanów Zjednoczonych i Wiel-kiej Brytanii — o pomoc i porady edytorskie. Trzech z nas osobi-ście znało autora i jego poglądy od dwunastu i więcej lat. Może-my potwierdzić jego syzyfowe wysiłki, mające na celu przekona-nie innych do słuszności tego, co chciał przekazać. Osobiście zaśniezwykle poważamy i szanujemy jego zawodową i osobistą uczci-wość. Zasługi Golicyna dla bezpieczeństwa narodowego zostałyuznane przez rządy licznych krajów na Zachodzie. Mimo odrzu-cenia jego poglądów przez wielu z naszych dawnych kolegów,ciągle wierzymy, że zawartość tej książki ma ogromne znaczeniedla prawidłowego zrozumienia współczesnych wydarzeń. Dla-tego też, bardziej nawet niż chcąc odpowiedzieć na prośby auto-ra o pomoc w edycji manuskryptu w celach wydawniczych, po-lecamy tę książkę wszystkim, którzy interesują się stosunkamipanującymi między światem komunistycznym i niekomunistycz-nym.

Przygotowania rękopisu podjął się sam autor z naszą pomocą,której w miarę naszych możliwości zawsze staraliśmy się muudzielić.

Autor jest obywatelem Stanów Zjednoczonych i Komando-

rem Orderu Imperium Brytyjskiego (CBE).

Stephen de MowbrayArthur MartinWasia C. GmirkinScott Miler

Page 17: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– XVI –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Page 18: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– XVII –

PRZEDMOWY

Od Autora

Ta książka to efekt niemal dwudziestu lat mojego życia. Pre-zentuje moje przekonanie, że przez cały ten okres Zachód nierozumiał natury zmian w świecie komunistycznym i że zostałzwiedziony i wymanewrowany przez komunistyczną przebie-głość. Moje badania nie tylko wzmocniły to odczucie, ale takżedoprowadziły mnie do wypracowania nowej metodologii anali-zy działań komunistów. Metodologia ta bierze pod uwagę dialek-tyczny charakter strategicznego myślenia komunistów. Mam na-dzieję, że w przyszłości będzie wykorzystywana przez badaczykomunizmu z całego zachodniego świata.

Chciałbym zaznaczyć, że ponoszę wyłączną odpowiedzialnośćza treść tej książki. Podczas jej pisania nie otrzymałem pomocyod żadnego rządu, czy organizacji. Tekst został przedstawionydo oceny właściwym władzom Stanów Zjednoczonych, które niezgłosiły zastrzeżeń do jej publikacji w oparciu o priorytet zagad-nień bezpieczeństwa narodowego.

Nazwy rosyjskie tłumaczone były według systemu przyjętegoprzez amerykańskie agencje rządowe. Nazwy chińskie podanowedług starego systemu.

Pragnę podziękować moim przyjaciołom, Stephenowi deMowbray i Arthurowi Martinowi, którzy wykonali lwią część prac

Page 19: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– XVIII –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

edytorskich i pomogli mi swoimi poradami. Dziękuję także Wasi(‘Vasia’) C. Gmirkinowi i Scottowi Milerowi za ich wkład w pra-ce edytorskie i ich rady.

Jestem wdzięczny PC, PW, RH, PH i AK za ich poświęcenie wprzepisywaniu rękopisu, żonom moich przyjaciół za wyrozumia-łość podczas jego czasochłonnych przygotowań, a w szczegól-ności mojej żonie Swietłanie, za zachętę i wyrozumiałość.

Pragnę wyrazić głęboką wdzięczność moim dwóm amerykań-skim przyjaciołom, którzy woleli pozostać anonimowi, za ichpomoc i wysiłki doprowadzające do zainteresowania się wydaw-nictwa Dodd, Mead & Company moim rękopisem. Wydawcy za-sługują na mój podziw za to, że zrozumieli jego znaczenie i za to,że mieli odwagę wydać niewątpliwie budzącą emocje książkę.Jestem też szczególnie wdzięczny Allenowi Klotsowi z Dodd,

Mead & Company, który wykazał głębokie osobiste zaintereso-wanie rękopisem i który osobiście zadbał o jego końcową re-dakcję.

Wreszcie dziękuję też rządowi sowieckiemu i Partii za znako-mite przygotowanie merytoryczne, bez którego ta książka by niepowstała. Dziękuję też rosyjskiej historii i literaturze za inspirację,która doprowadziła mnie do świadomej decyzji, aby służyć ra-czej ludziom, niż Partii.

Page 20: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– XIX –

PRZEDMOWY

Od Wydawcy Polskiego

Nie ma zapewne ważniejszej książki dla naszej wiedzy o ce-lach i metodach działania służb sowieckich i rosyjskich jak pracaAnatolija Golicyna „Nowe kłamstwa w miejsce starych”. Ukaza-ła się wpierw w niewielkim nakładzie w 1984 r. ale od tamtegoczasu jej tezy dzielą społeczność służb specjalnych na całym świe-cie. Większość odrzuca tezy Golicyna, mniejszość podzielając jewskazuje na to, że jak mało które zostały one zweryfikowane przezbieg wydarzeń.

Golicyn pisał swoją książkę przez kilkanaście lat i kiedy wydałją w 1984 r. skoncentrował się wokół kilku tez: po pierwsze wska-zywał na fakt, iż niezmiennym celem „systemu sowieckiego” jestpanowanie nad światem i temu podporządkowane są wszystkiedziałania. Po drugie przypominał, że najważniejszym sowieckimi rosyjskim narzędziem oddziaływania na Zachód jest systema-tyczna dezinformacja, której celem jest wprowadzenie w błądspołeczeństw i rządów zachodnich tak by zrealizować cel strate-giczny. Po trzecie podkreślał, iż Zachód nie rozumie natury „sys-temu sowieckiego” i zamiast analizować jego rzeczywiste działa-nia komentuje podrzucane treści dezinformacyjne.

Zachód bowiem wierzy w ewolucję, przemiany itd. „systemusowieckiego” podczas gdy ten bez względu na oficjalną nazwępaństwa i tytuły sprawujących władzę od czasu rewolucji sowiec-kiej nie ulega zasadniczym zmianom a jedynie doskonali swoje

Page 21: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– XX –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

metody podboju świata. Do takich metod należało wykreowaniew latach 50-tych opinii o konflikcie chińsko-sowieckim a takżestworzenie całego systemu ruchów dysydenckich. O ile opera-cja pierwsza służyć miała dezinformacji geopolitycznej i zmie-rzała do zmiany koncentracji sił strategicznych Zachodu to ope-racja druga, nie mniej groźna – miała na celu przygotowanie te-atru do zasadniczego uderzenia.

Tezy te w roku 1984, gdy książka ta się ukazała, mogły zdu-miewać i prowokować do kpin. Dziś nawet najbardziej zagorzalizwolennicy pierestrojki itp. muszą przyznać, że to Golicyn miałrację. Tak głęboko analizowany i warunkujący światową geopo-litykę konflikt chińsko-sowiecki został zastąpiony oczywistym jużsojuszem strategicznym, który poszerzony o Iran tworzy dziśnajbardziej niebezpieczny sojusz ofensywny świata. Podobniestało się z pierestrojką na obszarze europejskich państw dawne-go imperium sowieckiego. Wyzwolone spod bezpośredniej oku-pacji sowieckiej, przyjęte do NATO i UE wciąż pozostają poddominującym wpływem dawnego okupanta. Nie ma też wątpli-wości, że stało się tak właśnie dlatego, że Rosji sowieckiej udałosię w latach 60-tych i później zastąpić autentyczną opozycję nie-podległościową ruchami dysydenckimi, których celem była nieniepodległość lecz socjalizm z ludzką twarzą.

Oczywiście procesy, które sprawiły, iż niepodległość państwokupowanych niegdyś przez Rosję sowiecką jest wciąż kwestio-nowana w praktycznym działaniu polityki rosyjskiej, są o wielebardziej skomplikowane. Ale ich istotą jest wciąż olbrzymi wpływelit ukształtowanych i kontrolowanych przez system sowiecki.Łatwo to zauważyć przyglądając się trudnościom z odrzuceniemsowieckiego bagażu, dekomunizacją i lustracją, odbudową praw-dziwych narodowych i niepodległościowych elit przywódczych.

Przykład polskich służb specjalnych a zwłaszcza WSI, któredo 2006 r. kierowane były przez kadry ukształtowane przez GRU,

Page 22: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– XXI –

PRZEDMOWY

mówi sam za siebie. A przecież Polska to kraj o najsilniejszychdążeniach niepodległościowych na tym obszarze! Jak trudna więcjest sytuacja gdzie indziej.

Golicyn w 1984 r. dzięki precyzyjnej analizie przewidział po-wstanie rządu grubej kreski Tadeusza Mazowieckiego, porozu-mienie rosyjsko-niemieckie, powrót sojuszu chińsko-rosyjsko-irańskiego. Już chociażby z tego powodu książka ta powinna staćsię obowiązkowym podręcznikiem polskich służb specjalnych.Stworzenie nowych służb wojskowych a zwłaszcza SKW, po li-kwidacji WSI, otwarło drogę do nowego systemu kształtowaniakadr uniezależnionych wreszcie od wpływów sowieckich. Dlanich przygotowano to pierwsze polskie wydanie książki Anatoli-ja Golicyna. Jej studiowanie pomoże lepiej rozumieć zagrożeniajakie stoją przed Polską, a które służba kontrwywiadu ma obo-wiązek zwalczać.

Antoni MacierewiczSzef Służby Kontrwywiadu Wojskowego

Warszawa 5.11.2007 r.

Page 23: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– XXII –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Page 24: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– XXIII –

PRZEDMOWY

Muszę szczerze coś wyznać:

wrogowie nie mówią ludziom prawdy

a i z rzadka mogą ją oni poznać nawet od przyjaciół.

Alexis de Toqueville,„Demokracja w Ameryce”

Nowe kłamstwa ’miast starych

przypisywane Annie Achmatowej

Page 25: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– XXIV –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Page 26: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– XXV –

PRZEDMOWY

CZĘŚĆ PIERWSZA

Dwie metodologie

Page 27: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– XXVI –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Page 28: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 3 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 1

1

Główne problemyz którymi borykają się

zachodni analitycy

Świat Zachodu poświęca dużo uwagi studiom nad reżimamikomunistycznymi. To dobrze, biorąc pod uwagę, że polityka kra-jów, które same nigdy nie doświadczyły istoty komunizmu, opie-ra się na ocenie sytuacji w krajach socjalistycznych, widzianejwłaśnie z perspektywy zachodniej. W Stanach Zjednoczonych,Wielkiej Brytanii, Francji i wielu innych państwach powstały licz-ne instytucje zajmujące się studiami nad ustrojem komunistycz-nym. Oprócz tradycyjnych studiów historycznych nad Rosjąprzedrewolucyjną i Chinami, w ramach prowadzonych badańzostały wyodrębnione nowe specjalizacje, takie jak „sowietolo-

gia” lub nieco bardziej zawężona „kremlinologia”, zajmująca sięzakresem kształtowania polityki w Związku Sowieckim. Analo-giczne specjalizacje powstały także w ramach studiów nad Chi-nami oraz studiów wschodnioeuropejskich.

Rezultaty zachodnich badań można uznać za poprawne i wia-rygodne przy założeniu, że przy ich przeprowadzaniu uwzględ-niono dwa zasadnicze typy trudności. Pierwsze wynikają z fak-tu, że władze reżimów komunistycznych od zawsze utrzymywa-ły swoje działania w ścisłej tajemnicy. Drugi rodzaj utrudnień w

Page 29: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 4 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

analizowaniu polityki ustrojów komunistycznych stanowią ichpraktyki dezinformacyjne. Fiasko poniesione przez zachodniestudia nad komunizmem w dużej mierze wynika z niedostatecz-nej świadomości wagi tej drugiej grupy przeszkód.

Trudności ogólne

Ogólne trudności i przeszkody w sposobie prowadzeniabadań na Zachodzie wynikają z natury reżimów komunistycznychi są szeroko znane. Najważniejsze z nich to:

• stworzenie zespołu specjalnych środków, mających na celuzapobieganie przeciekom tajnych informacji związanych zproblemami polityki i jej realizacji, takie jak wypłacanie 15%dodatku do pensji oficerów KGB za utrzymywanie dyskrecji;

• istnienie potężnych zasobów materiałowych i kadrowychsłużb bezpieczeństwa przeznaczonych do ochrony tajemnicpaństwowych i tłumienia prawdziwej wolności słowa;

• partyjny i państwowy monopol na działalność wydawniczą,funkcjonowanie mediów i rozpowszechnianie informacji,zarówno na użytek wewnętrzny, jak i zewnętrzny;

• skuteczna kontrola i obserwacja zagranicznych ambasad, dzi-ennikarzy i turystów przebywających w krajach komunistyc-znych, jak również ich kontaktów na obszarze władzy komu-nistycznej.

Co do zasady, te środki nie są niczym nowym. Są bowiem wła-ściwe wszystkim systemom totalitarnym, które co prawda z róż-ną skutecznością, ale stosują je od lat.

Mimo, że powyższe utrudnienia w znacznym stopniu kompli-kują zachodnie badania nad reżimami komunistycznymi i ichpolityką, to na szczęście ich nie uniemożliwiają. Zachodni ucze-

Page 30: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 5 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 1

ni zdobyli już bowiem doświadczenie w radzeniu sobie z nimi.Ponadto, w studiach nad reżimami i ich problemami w przeszło-ści bardzo pomocne okazały się zeznania naocznych świadków– wielu byłych mieszkańców świata komunistycznego, którzyobecnie mieszkają na Zachodzie.1 Gdyby wspomniane wyżejogromne trudności były jedynymi, zachodnie oceny sytuacji wświecie komunistycznym byłyby w dużym stopniu odbiciem rze-czywistości. Niestety, istnieją jeszcze inna grupa problemów, któ-re należy uwzględnić analizując reżimy komunistyczne. Są to tzw.trudności szczególne.

Trudności szczególne: DezinformacjaTrudności szczególne wynikają ze świadomych działań rzą-

dów komunistycznych, mających na celu wprowadzenie w błądi kierowanie w złą stronę zachodnich studiów i analiz. Te świa-dome działania są nazywane dezinformacją. Wielka Encyklope-

dia Sowiecka (GSE) wyjaśnia, że to pojęcie stanowi połączeniefrancuskiego przedrostka, dé(s), oznaczającego usunięcie lubeliminację, oraz słowa information, oznaczającego wiedzę.2 En-

cyklopedia definiuje dezinformację jako rozprowadzanie przezprasę i radio fałszywych danych w celu wprowadzenia w błądopinii publicznej. Dalej twierdzi, że kapitalistyczna prasa i radionagminnie korzystają z praktyk dezinformacji, aby zwodzić lud-ność świata i informować o nowej wojnie, którą szykuje anglo-amerykański blok imperialistyczny przedstawiając ją jako defen-sywną, a pokojową politykę Związku Sowieckiego i państw de-mokracji ludowych pokazując jako agresywną.

Byłaby to bardzo dokładna definicja dezinformacji, gdyby za-mienić role przypisywane blokom „imperialistycznemu” i sowiec-kiemu. W rzeczy samej, dezinformacja była w różnym stopniustosowana na przestrzeni całej historii Związku Sowieckiego.

Page 31: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 6 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Niniejsza książka w pierwszej kolejności zajmuje się wyko-rzystaniem przez komunistów strategicznej dezinformacji. Ter-min ten oznacza systematyczne wysiłki zmierzające do rozprze-strzeniania nieprawdziwych informacji i do zafałszowania lubzablokowania informacji dotyczących rzeczywistej sytuacji i po-lityki świata komunistycznego. W konsekwencji praktyki dezin-formacyjne miały doprowadzić do zmylenia, wprowadzenia wbłąd i wpływania tendencyjnie na świat niekomunistyczny, dopodważania jego polityki oraz do skłonienia przeciwnika z Za-chodu do nieświadomego przyczyniania się do realizacji celówkomunizmu. Program takiej strategicznej Dezinformacji byłwcielany w życie od 1958 roku. Jego głównym celem było stwo-rzenie warunków do realizacji długoterminowej, dalekosiężnejpolityki Bloku Komunistycznego, uniemożliwienie podjęcia sku-tecznych przeciwdziałań przez świat niekomunistyczny i zabez-pieczenie strategicznych zdobyczy światowego komunizmu.Choć zrozumienie programu dezinformacji jest kluczowe dlaprawidłowej analizy sytuacji w świecie komunistycznym, to jegoistnienie było albo ignorowane, albo dezawuowane przez Zachód.Na kartach tej książki podjęto próbę wyjaśnienia roli tego pro-gramu i zastosowanych w jego ramach technik, w oparciu o wła-sne informacje autora i nową metodologię.

Dezinformacja w reżimach komunistycznych

Należy pamiętać, że dezinformacja nie jest praktykowanawyłącznie przez reżimy komunistyczne. Jednak właśnie tam od-grywa największą rolę. Jest to spowodowane szczególnościąmetod, przy pomocy których rządy komunistyczne odpowiada-ją na kryzysy wewnątrzsystemowe, jak również nieograniczony-mi celami zewnętrznymi, które komunizm sobie stawia, orazzdolnością realizowania światowej, dalekosiężnej i ofensywnejstrategii politycznej.

Page 32: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 7 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 1

Rolę dezinformacji w reżimach komunistycznych najlepiejwyjaśnia porównanie systemów komunistycznych i demokratycz-nych w aspekcie ich reakcji na kryzysy wewnętrzne i naturę ichpolityki zewnętrznej.

W społeczeństwach demokratycznych kryzysy wewnętrznesą z reguły otwarte i ograniczone w swoim zasięgu. System de-mokratyczny pozwala bowiem na absorpcję społecznych resen-tymentów poprzez wybory, procesy sądowe i elastyczne reakcjew postaci mediacji i negocjacji. Z tej przyczyny protesty politycz-ne i społeczne nie prowadzą zwykle do rewolt całej populacjiprzeciw reżimowi. Kryzysy z reguły kończą się pewnymi zmia-nami przystosowawczymi w systemie i choć mogą przypieczęto-wać los pojedynczych polityków, grup czy partii, to podstawo-wa stabilność systemu pozostaje nienaruszona. Tego typu demo-kratyczne reakcje można było zaobserwować w Stanach Zjedno-czonych podczas kampanii przeciw wojnie w Wietnamie i pod-czas kryzysu Watergate, a we Francji podczas wydarzeń z „Maja

1968 roku”.W reżimach komunistycznych kryzysy są z reguły ukryte przed

światem zewnętrznym. Ponieważ brakuje procesów demokra-tycznych i prześladuje się wewnętrzną opozycję, niezadowole-nia społeczne, polityczne i ekonomiczne akumulują się i grożąprzerodzeniem się w poważne wstrząsy lub rewolty całej ludno-ści przeciw systemowi w ogóle. Tak zdarzyło się np. na Węgrzechw 1956 roku. Sposób rozwiązywania podobnego kryzysu w sys-temie komunistycznym jest zwykle arbitralny i autorytarny.

Jeśli chodzi o politykę zewnętrzną, w krajach niekomunistycz-nych jest ona zwykle z reguły dyktowana interesem narodowymi ma ograniczone cele krótkoterminowe. Z wyjątkiem okresuwojny, są one z reguły defensywne. Demokratyczne rządy współ-pracują bezpośrednio z rządami innych państw i są ograniczonew swoich działaniach przeciw opozycji, z wyjątkiem sytuacji

Page 33: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 8 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

wojny domowej. Rządy demokratyczne są z reguły słabiej przy-gotowane do wykorzystywania kryzysów w innych państwach,których nie uważają za swoich przeciwników.

Z drugiej strony, komunistyczna polityka zewnętrzna jest glo-balna, ideologiczna i długofalowa – dalekosiężna - a jej celemkońcowym jest dominacja nad światem. Ma skłonności do przej-mowania inicjatywy, chyba że jest zmuszona do defensywy przezniezwykłą kombinację okoliczności zewnętrznych. Choć możeto dziwić, komunistyczna polityka zagraniczna ma także ten-dencję do silnego akcentowania swoich działań wobec skrajnielewicowej opozycji do istniejących rządów oraz stosunku do sa-mych władz. Komunizm niemal zawsze stara się wykorzystaćpotencjalne kryzysy w państwie niekomunistycznym i jest dotego dobrze przygotowany, gdyż takiego podejścia wymagają jegodługoterminowe, nieograniczone cele.

Różnice między stosunkiem systemów komunistycznych iniekomunistycznych do kryzysów wewnętrznych i polityki ze-wnętrznej determinują różne role dezinformacji. Systemy demo-kratyczne, jako bardziej otwarte i przez to stabilniejsze politycz-nie, nie potrzebują dezinformacji, aby ukryć wewnętrzne kryzy-sy, które od czasu do czasu mają miejsce, jak również specjal-nych środków, przy pomocy których są rozwiązywane. Kryzysystają się sprawą oczywistą i nie można ich ukryć. Wspomnianaamerykańska afera Watergate jest tu dobrym przykładem. Głów-nym warunkiem udanego rozwiązania takiego kryzysu jest jegoupublicznienie, co nie pozostawia miejsca na dezinformację.Mimo że rządy demokratyczne do pewnego stopnia zarządzająinformacją w celu promowania lepszego wizerunku ich działań,stosowanie specjalnych, tajnych metod na wewnętrzne potrze-by jest łatwe do odkrycia i wykorzystania przez opozycję w na-stępnej kampanii wyborczej. W polityce zewnętrznej rządy de-mokratyczne stosują dezinformację na niewielką skalę w celu

Page 34: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 9 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 1

osiągnięcia ograniczonych celów narodowych, zwykle defensyw-nych i ograniczonych do pola wojskowości i kontrwywiadu.

W reżimach komunistycznych rola dezinformacji jest całko-wicie odmienna. Częściowo jest to warunkowane wewnętrznąniestabilnością systemów komunistycznych. Ich polityczna wraż-liwość, obawy o stabilność i niedemokratyczne metody rozwią-zywania konfliktów wewnętrznych, zmuszają do stosowania dez-informacji na dużą skalę, w celu ukrycia i rozwiania zagrożeń dlaich istnienia oraz prezentowania się w korzystnym świetle jakostabilne formy społeczne. Wewnętrzna rola dezinformacji pole-ga z jednej strony na ukrywaniu niedemokratycznych, antynaro-dowych, bezprawnych i nawet kryminalnych metod rozwiązy-wania konfliktów wewnętrznych, z drugiej zaś na minimalizo-waniu i neutralizowaniu wewnętrznych działań wymierzonychw reżim. Tym samym zapobiega się jakimkolwiek próbom wyko-rzystania tych ruchów z zewnątrz.

Szczególna rola dezinformacji jest dodatkowo wzmocnionaagresywnym i ambitnym charakterem komunistycznej politykizewnętrznej. Jej celem jest promowanie i ustanowienie reżimówkomunistycznych na całym świecie, poprzez wspieranie skraj-nie lewicowej opozycji, pozyskiwanie tymczasowych sojuszni-ków politycznych, wykorzystywanie i pogłębianie wszelkichmożliwych kryzysów wewnętrznych i nawet tworzenie sztucz-nych. Aby być skuteczną, taka polityka potrzebuje odpowiednie-go przykrycia albo maski, która ukryje lub rozmyje jej konkretnecele, taktykę i manewry, a jednocześnie stworzy korzystne wa-runki działania w krajach, w których cele te mają być osiągnięte.Dezinformacja zapewnia to przykrycie, a także środki rozszerza-nia wpływów. To właśnie kombinacja agresji i dezinformacji na-daje polityce komunistycznej jej spiskowy charakter. Kombina-cja ta nie jest obiektem spekulacji, tylko codzienną rzeczywisto-ścią działalności komunistów i nie może być arbitralnie ignoro-

Page 35: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 10 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

wana przez zachodnie rządy i uczonych, bez negatywnego wpły-wu na dokładność i realność ich ocen świata komunistycznego.

Zakres i skala działalności dezinformacyjnej w reżimach ko-munistycznych jest właściwie nieograniczona. Nie ma żadnychprawnych czy politycznych przeszkód dla działań dezinformują-cych. W porównaniu z systemami demokratycznymi, państwopolityczne ze scentralizowaną władzą, całkowitą kontrolą zaso-bów, nieograniczoną zdolnością do prowadzenia działań i na-głych zmian polityki i odpornością na nacisk zorganizowanejopinii publicznej stwarza ogromne możliwości prowadzeniaoperacji dezinformacyjnych.

Mając totalną kontrolę nad środkami komunikacji, rządy ko-munistyczne nie muszą się obawiać niekorzystnych reakcji me-diów; mogą głosić publicznie jedne rzeczy, zupełnie bezkarnierobiąc coś dokładnie odwrotnego. Do celów dezinformacji mogątakże korzystać z potencjału ich służb wywiadowczych i bezpie-czeństwa, działających zupełnie bezkarnie na skalę nieporówny-walną z Zachodem.

Nic dziwnego, że dysponując taką przewagą, reżimy komuni-styczne angażują dużą część swoich środków w działalność dez-informacyjną na poziomie państwowym. Mają nieograniczonemożliwości uprawiania dezinformacji totalnej, co oznacza wy-korzystywanie wszystkich możliwych środków i kanałów dezin-formacji.

Operacje dezinformacyjne komunistów są kontrolowaneprzez najwyższe szczeble rządu. Wspierają one interesy daleko-siężnej polityki, tak więc ich formy, wzorce i cele są determino-wane przez naturę polityki w danym okresie.

Oceniając potencjał komunistycznej strategii dezinformacyj-nej, musimy pamiętać, że podczas drugiej wojny światowej za-chodni alianci okazali się zdolni do opracowywania przemyśl-nych i skutecznych wojskowych i strategicznych operacji mylą-

Page 36: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 11 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 1

cych przeciwnika. Trzema głównymi warunkami powodzeniatych operacji były:

• istnienie jasno zdefiniowanych i uzgodnionych alianckichcelów wojennych;

• wojenny system cenzury prasy i radia;• wgląd w niemiecką działalność wywiadowczą, szczególnie

dzięki możliwości deszyfrowania niemieckiej łączności [Enig-ma].

W latach 1958-1960 reżimy komunistyczne cieszyły się podob-nie sprzyjającymi warunkami działania i podobną przewagą wswoich stosunkach z Zachodem.

Przypisy do Rozdziału 1

1 Spostrzega to Leonard Schapiro, [w:] The Communist Party of the Soviet

Union, New York 1960, Random House, na stronie 542: „...Atmosfera ta-

jemnicy, jaką otacza się Związek Sowiecki, została przeniknięta w dużej

mierze dzięki świadectwom tysięcy sowieckich obywateli, którzy znaleźli

się poza terytorium ZSRR podczas II wojny [światowej] i do kraju nie po-

wrócili. Po raz pierwszy można było prowadzić poważne studia akade-

mickie nad sowiecką historią, polityką i ekonomią, zdobyto też podstawy

do zaprzeczenia sowieckiej propagandzie”.2 „Wielka Encyklopedia Sowiecka” (GSE), tom 13, 1952, str. 566 (dalej: En-

cyklopedia, GSE), opublikowana przez Państwową Agencję Naukową i

wyd. Wielka Encyklopedia Sowiecka w Moskwie. Wydanie drugie ukaza-

ło się na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych. Od roku 1957 pu-

blikowano coroczne suplementy. W dalszym tekście kolejne tomy będą

cytowane jako Encyklopedia, z rokiem wydania, jako ze suplementy nie

były numerowane.

Page 37: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 12 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

2

Wzorce Dezinformacji:„Słabość i Ewolucja”

Można wyróżnić trzy wzorce strategicznej dezinformacji sto-sowane przez komunistów: wzorzec dla okresu, w którym reali-zowane są cele konkretnej dalekosiężnej doktryny politycznej,wzorzec na czas kryzysu reżimu komunistycznego lub jego poli-tyki i wreszcie wzorzec na okres przejściowy.

Wzorzec „Słabości i Ewolucji”

Wzorzec dezinformacji wykorzystywany podczas realizacjidalekosiężnej doktryny politycznej można nazwać wzorcem„słabości i ewolucji” lub też „wykalkulowanego umiaru ideolo-

gicznego”. Jego celem jest rozwianie obaw przeciwnika między-narodowego komunizmu, poprzez zaniżanie jego rzeczywistejsiły i utrudnianie im działań poprzez maskowanie rzeczywistychpostępów komunizmu.

Dezinformacyjne zastosowanie tego wzorca oznacza zatemodzwierciedlanie rzeczywistych lub wymyślonych słabości, roz-łamów i kryzysów świata komunistycznego, oraz stwarzanie wra-żenia ewolucji od systemu ideologicznego w stronę jakiegoś sys-temu konwencjonalnego, narodowo-państwowego. Zamiarem

Page 38: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 13 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 2

jest spowodowanie sytuacji, w której niekomunistyczne państwa,przyjmujące rzekomą niespójność i ewolucję świata komunistycz-nego za pewnik, nie będą w stanie zareagować odpowiednio nastrategię ofensywną i w zamieszaniu zostaną zmuszone do pod-jęcia błędnych decyzji i przyjęcia nietrafnych analiz w sferzewspółistnienia ze światem komunistycznym. Główną rolę w tymwzorcu dezinformacji odgrywa ukrywanie i mylne przedstawia-nie prawdziwej natury, celów, taktyki i technik prowadzeniapolityki.

Podejmowane są wysiłki w celu ukrycia lub zaniżenia praw-dziwej siły i agresywności komunizmu w celu pozyskania i wy-korzystania taktycznych sojuszników politycznych i uniknięciawzbudzenia ich podejrzeń. Prawdziwe pozytywne informacje oreżimach komunistycznych są zatajane lub dezawuowane, nie-korzystne są ujawniane, wymyślane, bądź przekazywane w for-mie „przecieków kontrolowanych”. Wiedząc, że w odróżnieniuod rządów demokratycznych, reżimy komunistyczne nie musząsię martwić o perspektywy wyborcze, mogą sobie pozwolić naujawnianie prawdziwej bądź fałszywej informacji o samych so-bie. Podkreślane są prawdziwe i fałszywe słabości systemów nie-komunistycznych; środki dostosowawcze i rozwiązania przedsta-wiane są jako porażki, znaczenie różnic ideologicznych międzyświatem komunistycznym a niekomunistycznym ulega pomniej-szeniu. Pozwala się rozważać wykalkulowane złagodzenie syste-mu, a nawet pewne odejścia od dogmatów komunizmu. Wyol-brzymia się wspólne cechy i interesy państw demokratycznych ikomunistycznych, zaś długofalowe cele komunizmu i ich skoor-dynowana realizacja są ukrywane. Jednak główną cechą tegowzorca jest podkreślanie rzekomych podziałów w świecie ko-munistycznym i ewolucji państw komunistycznych w kierunkuniepodległych państw narodowych, działających głównie zgod-nie ze swoimi interesami narodowymi. Wzorzec „słabości i ewo-

Page 39: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 14 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

lucji” określa zastosowane formy i środki. Główną rolę odgrywa-ją specjalne operacje dezinformacyjne, znaczenie propagandy zaśulega pomniejszeniu i zaczyna ona odgrywać rolę pomocniczą.

Precedens NEP-u

Wzorzec „słabości i ewolucji” został z powodzeniem zastoso-wany przez Lenina w latach dwudziestych. W roku 1921 RosjaSowiecka stała w obliczu nieuchronnej zapaści, wręcz upadku.Przemysł został zniszczony przez wojnę, rolnictwo znajdowałosię w kryzysie. Rosjanie, rozczarowani surową polityką „komuni-zmu wojennego” byli na krawędzi rewolty, polityka terroru oka-zywała się nieskuteczna. Na Syberii i wzdłuż Wołgi wybuchałypowstania chłopskie. Ruchy narodowe na Ukrainie, w Gruzji,Armenii i w Azji Centralnej otwarcie głosiły separatyzm i stano-wiły poważne zagrożenie dla jedności państwowej, zbuntowalisię marynarze w bazie w Kronsztadzie. Upadły nadzieje na świa-tową rewolucję po porażkach komunistów w Niemczech, Pol-sce i na Węgrzech. Główne mocarstwa europejskie, chociaż po-dzielone, wszystkie były wrogie komunizmowi i nowemu pań-stwu sowieckiemu, wielka rosyjska emigracja, rozproszona pocałej Europie, spiskowała w celu obalenia reżimu. Rosja Sowiec-ka znajdowała się w całkowitej izolacji politycznej i gospodar-czej.

Właśnie w tych wybitnie niekorzystnych warunkach, w wa-runkach niekorzystnej nierównowagi sił, Lenin wymyślił i uru-chomił długofalową politykę, która po ośmiu latach miała się za-kończyć spektakularnym sukcesem. Specjalnie nadano jej mylą-cą nazwę „Nowej Polityki Gospodarczej” (NEP – Nowaja Ekono-

miczeskaja Politika). W rzeczywistości sięgała ona znacznie sze-rzej, niż tylko sfera gospodarcza, definiując także podstawowecele polityczne i ideologiczne, taktykę wewnętrzną i zewnętrz-

Page 40: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 15 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 2

ną reżimu oraz strategię dla międzynarodowego ruchu komuni-stycznego. W okresie trwania NEP przywódcy sowieccy mieliwyeliminować separatyzmy, poprzez stworzenie federacji repu-blik narodowych, czyli Związku Socjalistycznych Republik So-wieckich. Mieli wprowadzić długoterminowe planowanie gospo-darki na skalę państwa. Mieli zaplanować i zbudować sieć połą-czeń elektrycznych w celu połączenia ze sobą całego kraju. Mielizacząć zmieniać równowagę sił na korzyść komunizmu.

Dla świata w ogólności NEP oznaczał, że przemysłowcy z za-granicy otrzymali koncesje w sowieckim przemyśle i zezwolonoim na otwarcie interesów w Rosji Sowieckiej. Sowieckie przed-siębiorstwa przemysłowe zostały zorganizowane w trusty i dzia-łały na zasadach osiągania zysku, rachunku ekonomicznego;mniejsze przedsiębiorstwa mogły stać się własnością spółdziel-ni lub osób prywatnych. Ponownie w użytku znalazły się pienią-dze i zezwolono na prywatny handel. Rozluźniono restrykcjewyjazdowe, ogłoszono amnestię i zachęcano do powrotu emi-grantów, zezwalając jednocześnie na emigrację części obywatelisowieckich. Sowiecka dyplomacja poszukiwała form pokojowe-go współistnienia z Zachodem.

Sowieccy przywódcy postrzegali to w inny sposób. Liczyli, żeNEP nie tylko spowoduje ożywienie gospodarcze, ale także uśmie-rzy wewnętrzny bunt, rozszerzy handel zagraniczny, przyciągnieobcy kapitał i wiedzę specjalistyczną. Miał także pozwolić napozyskanie uznania dyplomatycznego wśród państw niekomu-nistycznych, uchronić od konfliktu z mocarstwami europejski-mi, pomóc w wykorzystaniu konfliktów wewnątrz i między pań-stwami kapitalistycznymi, zneutralizować ruch emigracyjny iwesprzeć promocję rewolucji światowej poprzez ruch komuni-styczny.

Lenin wierzył, że ta zasadniczo agresywna i ideologiczna po-lityka okaże się skuteczna, jeśli będzie jej towarzyszyło systema-

Page 41: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 16 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

tyczne wprowadzanie w błąd opinii światowej i przedstawianiemylnych informacji lub, używając słowa na wskroś współczesne-go: dezinformacji. Cechami charakterystycznymi tej dezinforma-cji były pozorowane złagodzenie ideologii komunistycznej, uni-kanie odniesień do przemocy w metodach działania, przesada wprzedstawianiu stopnia przywrócenia kapitalizmu w Rosji So-wieckiej, stosowanie trzeźwego i „biznesowego” stylu w nego-cjacjach dyplomatycznych i handlowych z Zachodem, a takżenacisk na rozbrojenie i pokojowe współistnienie. Wszystko tobyło obliczone na wywołanie wrażenia, że system komunistycz-ny był słaby i stracił swój rewolucyjny impet. Pozostawiony samsobie, albo miałby się rozpaść, albo w jakiś sposób ułożyć z syste-mem kapitalistycznym.

Sowiecka służba bezpieczeństwa została zreorganizowana, iprzyjęła nazwę OGPU (Związkowy Państwowy Zarząd Politycz-

ny) i otrzymała nowe zadania polityczne. Zlecono jej montowa-nie operacji politycznych i dezinformacyjnych. Stworzono pod-stawione, fałszywe ruchy opozycyjne, sterowane potajemnieprzez OGPU. Zaplanowano je w celu wciągania w swoje szeregiprawdziwych opozycjonistów w kraju i zagranicą. Reżim używałtych niewinnych osób do różnych celów. Mogły funkcjonowaćjako kanały dezinformacji, szantażowano ich i rekrutowano jakoagentów, aresztowano i wytaczano publiczne procesy. Charakte-rystycznym (choć nie jedynym) przykładem tej techniki była takzwana operacja „Trust”.

W 1921 roku, na samym początku NEP-u, OGPU stworzyła wRosji Sowieckiej fałszywą organizację antysowiecką, Sojusz Mo-

narchistyczny Rosji Środkowej. Założona przez carskich genera-łów w Moskwie i Leningradzie, niegdyś istniała naprawdę, zosta-ła jednak zlikwidowana przez tajne służby w latach 1919-1920.Organizacją nominalnie kierowali jej byli członkowie, w tym daw-ni carscy generałowie, a także członkowie starej arystokracji, któ-

Page 42: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 17 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 2

rzy przeszli na stronę Sowietów. Ich lojalność wobec reżimu so-wieckiego nie podlegała wątpliwości, ponieważ zdradzili daw-nych przyjaciół z podziemia antykomunistycznego. Byli to car-scy generałowie Brusiłow i Zajonczkowskij, były carski attaché

wojskowy w Jugosławii [Serbii], gen. Potapow, a także b. carskiurzędnik z ministerstwa transportu Jakuszew. Najbardziej aktyw-nym członkiem „Trustu” był dawny oficer wywiadu Sztabu Ge-neralnego w carskiej Rosji, który używał wielu nazwisk, a jednoz nich to Opperput.

Agenci „Trustu” podróżowali za granice i ustanawiali poufnekontakty z prawdziwymi przywódcami antykomunistycznej emi-gracji, rzekomo w celu koordynacji działań przeciw reżimowisowieckiemu. Wśród ważnych przedstawicieli emigracji, z któ-rymi się spotykali, byli Borys Sawinkow oraz generałowie Wran-gel i Kutiepow.

Agenci przekonywali swoje kontakty, że monarchistycznyruch antysowiecki, który reprezentowali, dobrze już okrzepł ispenetrował wyższe szczeble w armii, służbach bezpieczeństwa,a nawet w rządzie i że w swoim czasie będzie mógł przejąć władzęi przywrócić monarchię. Przekonali przywódców emigracji, żesystem przeszedł radykalną przemianę: komunizm zawiódł, ide-ologia była martwa, aktualni przywódcy nie mieli nic wspólne-go z fanatycznymi rewolucjonistami z przeszłości. W głębi sercabyli nacjonalistami, a ich reżim ewoluował w stronę umiarkowa-nego reżimu narodowego i miał wkrótce upaść. NEP miał byćpierwszym poważnym ustępstwem na drodze do przywróceniaw Rosji kapitalizmu. Wkrótce miały nastąpić koncesje politycz-ne. Z tego powodu, jak przekonywali agenci „Trustu”, każda in-terwencja czy wrogi gest ze strony mocarstw europejskich lubruchu emigracyjnego byłyby co najmniej złymi pomysłami, jeślinie tragicznymi, jako że zjednoczyłyby tylko Rosjan wokół rządui w ten sposób przedłużyłyby jego trwanie. Rządy europejskie i

Page 43: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 18 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

przywódcy emigracji powinni przerwać antysowiecką działal-ność terrorystyczną i zmienić swoją postawę z wrogiej reżimo-wi sowieckiemu na biernie go akceptującą. Powinny uznać jegopaństwowość i zwiększyć obroty handlowe. W ten sposób bar-dziej mogliby się przysłużyć ewolucji systemu. Przywódcy opo-zycji powinni wrócić do Rosji i tam mieć swój wkład w procesprzemian.

Oczywiście wśród emigracji znaleźli się nieufni, ale prestiżprzywódców organizacji (w szczególności generała Brusiłowa)większość przekonał. Przyjęli na wiarę dezinformację „Trustu” iprzekazali ją do wpływowych przyjaciół w europejskich służbachwywiadowczych. Kiedy po jakimś czasie trafiła ona do rządówjako „tajny” materiał wywiadowczy, brzmiała bardzo imponują-co, a kiedy ta sama historia zaczęła być potwierdzana przez jed-no źródło po drugim, stała się „tajna i wiarygodna”. Zaangażowa-ły się w nią liczne służby specjalne w całej Europie i wydawałosię niemożliwe, aby wszystkie się myliły.

W czasie kiedy „Trust” rozkwitał, OGPU przejęła kontrolę,całkowicie lub częściowo, nad dwoma dalszymi ruchami obliczo-nymi na wpływanie na klimat polityczny sprzyjający dla NEP. Byłyto ruch „Zmiana Znaków Drogowych” i ruch „Euroazjatycki”.Pierwszy był wykorzystywany przez sowieckie tajne służby w celuzwodzenia emigracji i europejskich intelektualistów, że ideolo-gia komunistyczna była w odwrocie, a reżim sowiecki ewoluowałw stronę umiarkowanego państwa narodowego. Ruch publiko-wał w Paryżu i Pradze, przy nieoficjalnym wsparciu obu rządów,tygodnik „Zmiana Znaków Drogowych” , a w Berlinie gazetę „WPrzeddzień”. W 1922 roku, nieco ryzykownie, rząd sowiecki ze-zwolił na wydawanie w Moskwie i Leningradzie dwóch czaso-pism, „Rosja” i „Nowa Rosja”. Miały one na celu wywierać po-dobny wpływ na inteligencję wewnątrz kraju.

Page 44: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 19 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 2

Do 1926 roku wszystkie publikacje ruchu „Zmiana ZnakówDrogowych” zostały skonfiskowane, ruch rozbity, a część jegoprzywódców w Związku Sowieckim aresztowana. Jedna z oficjal-nych sowieckich publikacji częściowo potwierdza wykorzysta-nie ruchu w celach dezinformacyjnych i opisuje jego koniec. Nie-co później operacja „Trust” zakończyła się aresztowaniem tychprzeciwników reżimu, którzy byli na tyle nierozważni, że ujaw-nili się, wiążąc się z „Trustem”.

W celu wywarcia wrażenia na sowieckim społeczeństwie,przeprowadzono procesy przeciw opozycjonistom – niektórymprawdziwym, innym fałszywym – na obszarze całego państwa.Za granicą stosowano wiele różnych środków w celu rozbicia,rozproszenia i dyskredytacji ruchu emigracyjnego i europejskichsłużb wywiadowczych. Agenci obu rodzajów, niektórzy prawdzi-wi, inni fałszywi, byli zaocznie sądzeni, przywódcy emigracji,dziennikarze, biznesmeni, dyplomaci i członkowie rządów byliszantażowani w celu skłonienia ich do współpracy z sowieckimwywiadem. Pojedynczych przywódców ruchu emigracyjnego iich zwolenników porywano, włączając w to Borysa Sawinkowa,generała Kutiepowa i estońskiego ambasadora w Moskwie AduBirka. „Spalonych” agentów wymieniono na innych. Wybraneosoby i rządy ośmieszano jako „głupców, którzy ulegli sprytnej

prowokacji OGPU”, bądź też szantażowano groźbą dyskredyta-cji. Dla przykładu, jeszcze w 1944 roku, podczas sowieckiej oku-pacji Finlandii, Żdanow straszył fińskiego prezydenta Manner-heima, że jeśli nie zgodzi się na sowieckie żądania, zostanie pu-blicznie osądzony za swoją antysowiecką działalność podczasoperacji „Trust” i w ten sposób zostanie wykluczony z polityki.

NEP został oficjalnie zakończony przez Stalina w 1929 rokuczymś, co nazwano „socjalistyczną ofensywą na wszystkich fron-

tach”. Cofnięto koncesje dla zagranicznych przemysłowców, za-broniono działalności prywatnych przedsiębiorstw, skonfiskowa-

Page 45: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 20 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

no prywatną własność, skolektywizowano rolnictwo, zintensyfi-kowano represje wobec opozycji politycznej. Równie dobrzeNEP-u mogło nigdy nie być.

Skutki NEP-u

Podczas NEP-u nastąpiła wielka poprawa sytuacji w rolnictwie,w przemyśle i handlu. Mimo że NEP nie przyciągnął wielkichkredytów z Zachodu, w jego skutku sprowadzono technologięi nowoczesny, wydajny sprzęt. Tysiące zachodnich techników iinżynierów pomogło uprzemysłowić Związek Sowiecki, zachod-nie firmy wybudowały najważniejsze fabryki. Można powiedzieć,że podwaliny pod sowiecki przemysł ciężki i zbrojeniowy zosta-ły położone w latach dwudziestych z amerykańską, brytyjską,czechosłowacką, a po Traktacie z Rapallo (1922), także z nie-miecką pomocą. Niemcy odegrały szczególnie ważną rolę w pro-cesie militaryzacji Związku Sowieckiego. Zgodnie z tajnymi klau-zulami traktatu, Niemcy pomogli zbudować nowoczesne fabry-ki sprzętu lotniczego i pancernego. Komuniści nazywali cynicz-nie obcych przemysłowców i biznesmenów „pomocnikami so-

cjalizmu”. Rozpoczęto epokę długofalowego planowania i indu-strializacji. Uznanie Związku Sowieckiego de iure przez państwazachodnie pomogło reżimowi pokonać opozycję wewnętrzną iustabilizować się politycznie. Niedobitki innych partii politycz-nych (eserowcy [Socjaliści-Rewolucjoniści], mienszewicy i syjo-niści) zostały zdławione, zlikwidowane lub wygnane. Chłopówspacyfikowano. Złamano niezależność kościołów, założono nowe„żyjące kościoły”, kontrolowane przez reżim. Zmiażdżono ruchynarodowe i separatystyczne w Gruzji, Armenii, na Ukrainie i wrepublikach azjatyckich, narody zostały całkowicie inkorporowa-ne do związku federalnego. Podczas NEP-u nie powstała żadnanowa opozycja polityczna. Regularne czystki w partii komuni-

Page 46: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 21 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 2

stycznej utrzymały ideologiczną czystość, tylko mniejszość jejczłonków uległa pokusom kapitalizmu i została wyrzucona. Par-tia i tajne służby zdobyły doświadczenie w aktywnej działalnościi kontrolowaniu kontaktów z Zachodem. Służby bezpieczeństwazaczęły sprawować efektywną kontrolę nad sowieckim społe-czeństwem.

Antysowiecki blok państw europejskich, którego powsta-nia się spodziewano, nigdy się nie ziścił. Wszystkie ważniej-sze państwa (poza USA), uznały de iure Związek Sowiecki.Rosyjski ruch emigracyjny został skutecznie spenetrowany,zdyskredytowany i pozostawiony samu sobie w rozkładzie.Traktat z Rapallo, podpisany z Niemcami w 1922 roku (uko-ronowanie aktywnej dyplomacji Lenina) podniósł prestiż So-wietów, pomógł zwiększyć potencjał militarny, uniemożliwiłpowstanie wspólnego frontu antykomunistycznego w Euro-pie i osłabił Republikę Weimarską.

Między 1921 a 1929 rokiem do Kominternu dołączyło dwana-ście nowych partii komunistycznych, co w sumie dało czterdzie-ści sześć. Stosując legalną taktykę, partie komunistyczne zwięk-szały swoje wpływy w związkach zawodowych i parlamentach.Mimo że hasło stworzenia „zjednoczonego frontu” z Międzyna-

rodówką Socjalistyczną nie zostało zrealizowane, niektóre par-tie socjalistyczne (niemiecka, francuska, hiszpańska i czechosło-wacka) podzieliły się pod wpływem usilnych starań komunistów:frakcje skrajnie lewicowe przyłączały się do partii komunistycz-nych lub zakładały nowe partie. Komintern zdobył cenne do-świadczenie w jednoczesnym stosowaniu taktyki legalnej i re-wolucyjnej, w umiejętności zmieniania jednej na drugą oraz wkoordynowaniu działań z dyplomacją sowiecką. Połączone tak-tyki zostały skutecznie wykorzystane przez komunistów w na-cjonalistycznych Chinach. Mongolia została pierwszym pań-stwem satelickim ZSRR.

Page 47: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 22 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Wnioski z NEP-u

Dezinformacja w okresie NEP-u okazała się sukcesem. Patrzącoczami Zachodu, zagrożenie komunizmem podczas jego trwa-nia wydawało się zażegnane. Lęk przed bolszewizmem zostałrozwiany. Osłabła pozycja antykomunistów. Wzrosły nadzieje naodprężenie. Zachodnia opinia publiczna, niechętna poświęce-niom, naciskała na swoje rządy w sprawie dalszego układania sięz reżimem sowieckim. Oczywiście, w rzeczywistości zagrożeniekomunizmem wzrosło: zachodnie nadzieje za jakiś czas miałyzostać całkowicie zburzone. Niemniej stratedzy komunizmu na-uczyli się, że przywódcy Zachodu mogą być oszukiwani i skła-niani do podejmowania błędnych decyzji w zakresie ich ocen ipolityki wobec Związku Sowieckiego. Rzeczywiście, dezinforma-cja stworzyła korzystne warunki dla skutecznego funkcjonowa-nia sowieckiej polityki wewnętrznej, dyplomacji i działalnościKominternu.

Page 48: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 23 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 3

3

Wzorce Dezinformacji:„Fasada i Siła”

Jeśli reżim komunistyczny znajduje się w kryzysie, władza jestsłaba, kierownictwo podzielone lub skompromitowane, logicz-nym wzorcem dezinformacji jest ukrycie samego faktu kryzysu ijego rozmiarów, przyciągnięcie uwagi do innych problemów iprezentowanie sytuacji w kraju i za granicą w jak najkorzystniej-szym świetle. To właśnie wzorzec dezinformacji „fasada i siła”,znany również jako „wioska potiomkinowska”.1 Stosowano gow każdym systemie komunistycznym, np. w Chinach i Rumunii,nie wyłączając samego Związku Sowieckiego.

Ogólny wzorzec dezinformacji określa formy, jakie przybie-ra, i stosowane techniki. We wzorcu „fasady i siły” informacjemogące zaszkodzić reżimowi są umniejszane, a informacje ko-rzystne – wyolbrzymiane. Rzeczywiste zagadnienia są porusza-ne w prasie tylko pobieżnie, jeśli w ogóle. Statystyki zwykle sięukrywa, bądź zawyża. Propaganda odgrywa tak istotną rolę, żesama w sobie staje się główną formą dezinformacji. Aby zwięk-szyć jej wiarygodność, prowadzone są specjalne operacje, któremają za zadanie wprowadzić odbiorcę w błąd. Słabości i „wpad-ki” systemu są przedstawiane jako jego mocne punkty i sukcesy,a polityczna i ideologiczna pasywność jako zwycięstwo. Niepew-

Page 49: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 24 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

ność względem przyszłości prezentuje się jako wiarę w to, co manadejść. Obawy świata zewnętrznego są podsycane, zagrożenieze strony komunizmu jest zaś nieproporcjonalnie wyolbrzymia-ne w stosunku do rzeczywistego potencjału, celem skutecznegozniechęcania od interwencji w jego wewnętrzne sprawy.

Masowy użycie powyższego wzorca dezinformacji miało miej-sce podczas stalinowskich czystek oraz w ostatnich latach życiadyktatora. Na przykład, podczas masowych represji z lat trzydzie-stych reżim przedstawiał się światowi zachodniemu (nie bez suk-cesu) jako model demokratyczny z silnym liderem. Armia Czer-wona, której korpus oficerski niemal w całości został wyelimi-nowany (czyli: wymordowany), była przedstawiana jako najpo-tężniejsza armia świata. W okresie powojennym ukrywano spa-dek wpływów ideologii komunistycznej i stopień społecznegoniezadowolenia w Związku Sowieckim i w Europie Wschodniej,znaczenie opozycji wobec Stalina, jakie stanowił Żdanow i jego„grupa leningradzka” w 1948 zostały skutecznie zatajone, podob-nie jak napięcia między Sowietami, Chinami i innymi państwa-mi satelickimi. Blok był niesłusznie przedstawiany jako monolit.Siła polityczna, wojskowa i gospodarcza tego rzekomego mono-litu były znacznie wyolbrzymiane przez komunistyczną propa-gandę, której głównym kołem zamachowym była dezinformacja.

Aby uniemożliwić Zachodowi odkrycie skali wewnętrznegokryzysu bloku, który propaganda za wszelką cenę starała sięukryć, kontakty między światami komunistycznym i niekomuni-stycznym zostały zredukowane do absolutnego minimum. Oby-watelom ZSRR i państw satelickich, poza członkami oficjalnychdelegacji, zabroniono wyjazdów zagranicznych. Oficjalnych de-legatów z kolei dokładnie sprawdzano przed wypuszczeniem zkraju i poddawano dokładnej obserwacji za granicą. Jedynymigośćmi w Bloku z krajów niekomunistycznych byli komuniścilub ich „towarzysze podróży” [sojusznicy, głównie z kręgów le-

Page 50: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 25 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 3

wicowych i liberalnych], a nawet ich dokładne lustrowano, za-nim wyrażono zgodę na wizytę. Kiedy przyjeżdżali, trasa ich po-dróży była ściśle nadzorowana, dużą część programu wizyty sta-nowiły pokazy w kolektywnych fabrykach i gospodarstwach rol-nych. Zagraniczni dyplomaci i dziennikarze poddawani byli su-rowym ograniczeniom i pozwalano im podróżować wyłączniew promieniu dwudziestu pięciu kilometrów od stolicy. Ustano-wiono ścisłe procedury kontaktów oficjalnych między zachod-nimi dyplomatami i komunistycznymi oficjelami, w latach 1946-1947 wprowadzono specjalne dekrety definiujące odpowiedzial-ność sowieckich urzędników wobec informacji stanowiącychtajemnicę państwową. Prawie nie istniały kontakty przedstawi-cieli Zachodu ze zwykłymi obywatelami, a jeśli nawet tak się zda-rzało, to były one ściśle kontrolowane. Za pomocą takich wła-śnie środków kraje komunistyczne były w dosłownym znacze-niu odcięte od świata.

Gazety w krajach komunistycznych praktycznie nie zawiera-ły prawdziwych wiadomości. Artykuły traktowały niemal wyłącz-nie o potędze reżimu, osiągnięciach przywódców i niedoskona-łości świata niekomunistycznego. Tylko ludzie wprawieni w ana-lizie komunistycznej propagandy i dezinformacji, mogli czasemcoś wyczytać między wierszami i odkryć skrawek prawdy na te-mat tego, co naprawdę się działo.

Oficjalne przemówienia i dokumenty partyjne

Przykłady zastosowania wzorca „fasady i siły” z tego okresumożna znaleźć w raporcie Komitetu Centralnego Komunistycz-

nej Partii Związku Sowieckiego (KPZR) na XIX Zjazd w paździer-niku 1952 roku. Traktował on o sytuacji gospodarczej i politycz-nej w Związku Sowieckim i w Bloku Komunistycznym po woj-nie. Oto kilka cytatów:

Page 51: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 26 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Problem zboża [w Związku Sowieckim] został rozwiązany, defini-

tywnie i ostatecznie;

Osiągnięcia we wszystkich dziedzinach gospodarki narodowej do-

prowadziły do dalszej poprawy standardów materialnych i kulturo-

wych społeczeństwa ZSRR;

Wprowadzając bez żadnych uchybień narodową myśl polityczną

Lenina i Stalina, nasza partia wzmocniła wielonarodowe państwo

sowieckie, promowała przyjaźń i współpracę między ludami Związ-

ku Sowieckiego, zrobiła wszystko, aby wesprzeć, zapewnić i zachę-

cić rozkwit kultur narodowych mieszkańców naszego kraju, a także

wydała bezkompromisową walkę wszystkim bez wyjątku elementom

nacjonalistycznym. Sowiecki system polityczny, który przeszedł cięż-

ką pracę podczas wojny i stał się dla całego świata przykładem i

modelem prawdziwie równych praw i współpracy narodów, jest

dowodem wielkiego triumfu poglądów Lenina i Stalina na kwestię

narodowości;

Stosunki ZSRR z tymi krajami [satelitami komunistycznymi] są przy-

kładem zupełnie nowych stosunków między państwami, wcześniej

nie spotykanymi w dziejach. Są oparte na zasadzie równych praw,

współpracy gospodarczej i szacunku dla niepodległości narodowej.

Wierny podpisanym przez siebie traktatom o wzajemnej współpra-

cy, ZSRR udziela i będzie nadal udzielał wsparcia i pomocy w dalszej

konsolidacji i rozwoju tych krajów.

Ten raport to trawestacja prawdziwego stanu rzeczy. To, cow nim napisano, było całkowitym przeciwieństwem prawdy. Cowięcej, ci, którzy go stworzyli, zatwierdzili i wygłosili, doskonalewiedzieli, że był on całkowicie fałszywy.

Page 52: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 27 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 3

Celowe operacje dezinformacyjne

W 1947 roku stworzono specjalną Służbę Dezinformacji (Służ-ba 5), która była częścią sowieckiego wywiadu, funkcjonujące-go wówczas pod nazwą Komitetu Informacji (KI). Jej szefem byłpułkownik Grauehr.2

Celowe operacje dezinformujące nigdy nie były traktowaneprzez wywiad sowiecki jako cel sam w sobie. Miały służyć celompolitycznym, przeważnie poprzez tworzenie i kształtowaniewarunków do ich udanej realizacji. Począwszy od ostatnich latżycia Stalina, kiedy to Związek Sowiecki znajdował się w poważ-nym kryzysie, na który nie znajdywano lekarstwa, operacje Służ-by 5 miały zasięg ograniczony, do nie do końca określonych ak-cji propagandowych, mających na celu ukryć kryzys i usprawie-dliwić kilka co bardziej rażących i nieracjonalnych przykładówzachowania Stalina. Jednym z przykładów jest działanie mającena celu rozpowszechnienie podejrzenia, że Tito i inni przywód-cy Jugosławii to wieloletni agenci Zachodu.

Dodatkowym czynnikiem ograniczającym zakres celowychoperacji dezinformujących był kult jednostki, który umacniałdyktaturę Stalina i uniemożliwiał szczerość w przedstawianiurzeczy nawet wtedy, kiedy była bezwzględnie wymagana, po tożeby dodać wiarygodności zafałszowaniu. Ilustrują to dwa przy-kłady. Na Zachód wysłano radzieckiego agenta. Miał udawać po-litycznego odstępcę, dysydenta, szukającego azylu politycznegona Zachodzie. Kraj, w którym znalazł schronienie, pozwolił muzorganizować konferencję prasową, na której w sposób natural-ny krytykował sowiecki reżim. Kiedy Stalin przeczytał raport zkonferencji, wezwał oficera prowadzącego agenta i spytał: „gdzie

on pracował przed przyjściem do wywiadu”? „W kołchozie”,

odpowiedział szef służby. „W takim razie odeślijcie go z powro-

Page 53: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 28 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

tem do kołchozu, skoro nie potrafi zrozumieć, jak niszczące są

sformułowania, które głosi. Wskazują na naszą polityczną nie-

stabilność”.

Innym razem polska służba bezpieczeństwa rozpowszechni-ła fikcyjną informację, że zlikwidowana w rzeczywistości pod-ziemna organizacja, ciągle działa, chcąc ją tym sposobem wyko-rzystać jako kanał dezinformacji wojskowej i politycznej. Kiedypoproszono Stalina o autoryzację przekazania materiału dezin-formacyjnego, ten odmówił, wyjaśniając, że „to stworzy złe wra-

żenie niestabilności Polski”.

W roku 1951, kiedy sowiecki wywiad został przeniesiony zKomitetu Informacji (KI) do Ministerstwa Bezpieczeństwa Pań-

stwowego [pol. MBP, ros. MGB], Służba 5 stała się zarządem wramach nowego KI w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, zaj-mując się tylko dezinformacją dyplomatyczną. Podczas antyse-mickiej kampanii z lat 1951-1953, Służba 5 uległa takiej samejdemoralizacji, jak reszta sowieckiego wywiadu. Jej dawny szef,Grauehr, w istocie, zwariował. Został zastąpiony przez IwanaIwanowicza Tugarinowa, który później został szefem KI.

Przypisy do Rozdziału 3

1 W XVIII wieku książę Potiomkin zorganizował podróż rzeczną dla carycy

Katarzyny II i ambasadorów przy jej dworze. Aby pokazać wysoki poziom

życia, jakim mieli cieszyć się chłopi pod jej władzą, rozkazał zbudować

sztuczne dostatnie wioski, przenośne makiety, wzdłuż brzegów rzeki. Gdy

carskie barki mijały owe bogate wsie, makiety były pośpiesznie demonto-

wane i składane w następnym miejscu, wzdłuż kursu statków.2 Były szef sowieckiego wywiadu w Szwecji i innych państwach.

Page 54: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 29 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 4

4

Wzorce Dezinformacji:„Przemiany”

Walka o władzę pomiędzy następcami Stalina trwała od jegośmierci w 1953 roku do ostatecznego zwycięstwa Chruszczowaw czerwcu 1957 roku. W dużym stopniu nie była to tylko walkamiędzy różnymi osobami, ale też między doktrynami polityczny-mi. Wobec braku ustalonej i spójnej wizji politycznej, nie dziwi,że w tym czasie nie istniał scentralizowany wydział dezinforma-cji w radzieckim wywiadzie. Stosowano ją sporadycznie na szcze-blu szefa wydziału, działających według instrukcji szefa służby.

W tym czasie celami dezinformacji były: ukrycie przed Zacho-dem rozmiaru kryzysu wewnętrznego świata komunistycznego,zamazanie różnic politycznych między rywalami o następstwopo Stalinie, utajnienie stopnia zdziczenia w procesie rywalizacjii zafałszowanie obrazu procesu destalinizacji.

Skuteczne utajenie wewnętrznego kryzysu można dobrze zi-lustrować na przykładzie zarządzania informacją na temat wyda-rzeń w Gruzji.

5 marca 1956 roku, w rocznicę śmierci Stalina, w stolicy Gru-zji Tbilisi miały miejsce pierwsze masowe niepokoje. Tłumy lu-dzi, zwłaszcza studentów, zebrały się spontanicznie na głównymplacu na antysowieckim wiecu. Przemawiający domagali się znie-

Page 55: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 30 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

sienia systemu jednopartyjnego, rozwiązania służb bezpieczeń-stwa, wolności słowa i uniezależnienia Gruzji od Związku Sowiec-kiego. Studenci apelowali do tłumu o przyłączenie się do rewol-ty, czego wielu Gruzinów posłuchało. Na rozkaz Chruszczowana ulice wysłano oddziały specjalne, z rozkazem strzelania do tłu-mu. Było wielu zabitych i rannych. Liczni studenci zostali aresz-towani. W ciągu jednej nocy rozbrojono i zdemobilizowano gru-zińskie i ormiańskie narodowe w swym składzie etnicznym jed-nostki wojskowe z miejscowego okręgu wojskowego.

Wydarzenia gruzińskie z wiosny 1956 roku można porównaćdo „Krwawej Niedzieli” (9 stycznia 1905 r.), niesławnego dnia zhistorii Rosji, kiedy to na rozkaz cara ludowa demonstracja zo-stała utopiona we krwi. W 1905 roku „Krwawa Niedziela” byłagłówną wiadomością w każdej gazecie w Rosji, wzbudzającogromne wzburzenie w całym kraju. W 1956 roku wydarzenie wTbilisi zostało kompletnie zignorowane. Żadna gazeta o nim niewspomniała, zupełnie tak, jakby się nigdy nie wydarzyło. Tajem-nicą państwową pozostaje fakt, że Chruszczow i Sierow, szef KGB,byli w tym czasie w Gruzji, by osobiście kierować zdławieniemniepokojów.

Gruzja została całkowicie odizolowana od reszty kraju. Ob-szar, który zwykle przyciąga wczasowiczów z całego ZwiązkuSowieckiego do słynnych miejscowości wypoczynkowych, latem1956 roku był całkowicie opuszczony. Wobec podróżnych prze-prowadzano szczegółowe i surowe kontrole. Półoficjalnie tłuma-czono, że potępienie Stalina uraziło gruzińskie odczucia narodo-we.

Wiadomości o niepokojach w Gruzji później przebiły się naZachód, ale zostały zinterpretowane jako wybuch nacjonalizmu,spowodowany niezadowoleniem z potraktowania Stalina, a niezgodnie z rzeczywistością, że była to spontaniczna demonstracjawymierzona w cały system sowiecki.

Page 56: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 31 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 4

Fałszowanie obrazu procesu destalinizacji

Jeśli chodzi o walkę o władzę, Komitet Centralny, KI w ra-mach MSZ i KGB zostały zaangażowane przez Chruszczowa wskuteczne działania dezinformujące, w celu przedstawienia fał-szywych przyczyn odsunięcia jego rywali i „prawdziwego” cha-rakteru jego stanowiska i polityki. Ponieważ operacja łączyła siętakże z fałszowaniem obrazu zagadnień związanych ze stalini-zmem i destalinizacją i stała się podstawą programu dezinforma-cji strategicznej uruchomionego w 1959 roku, zasługuje na szcze-gółowe wyjaśnienie.

Aby uniknąć nieporozumień, należy zacząć od nakreśleniaróżnic między antykomunizmem i antystalinizmem i od określe-nia stopnia, do jakiego destalinizacja była rzeczywistym zjawi-skiem.

Antykomunizm

Antykomunizm nie jest wyraźnie związany z wrogością wo-bec konkretnego przywódcy komunistycznego. Oznaczasprzeciw wobec zasad i praktyk komunizmu; jest krytycznywobec komunizmu w najszerszym sensie. Istniał w różnychformach w Związku Sowieckim jeszcze przed 1917 rokiem.Rozwinął się w czasach Lenina, rozkwitł za Stalina i przetrwał,choć nieco tracąc na świetności, za jego następców. Możnarozróżnić w nim trzy nurty: konserwatywny, który jest mniejlub bardziej nieustępliwy i stały w swoim opozycjonizmie;liberalny, od czasu do czasu opowiadający się za układaniemsię, do pewnego stopnia, z komunizmem oraz neutralny, obec-ny szczególnie wśród niekomunistycznych sąsiadów BlokuKomunistycznego, próbujący zawierać praktyczne porozu-mienia z reżimami komunistycznymi, aby zapewnić sobie bez-pieczeństwo i przetrwanie.

Page 57: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 32 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Antykomunizm wśród inteligencji może wynikać z odrzuce-nia intelektualnych podstaw dogmatycznych marksizmu jako fi-lozofii. We wszystkich warstwach społecznych żywi się wiarą, żekomunizm jest nienaturalnym, nietolerancyjnym i nieludzkimsystemem, który poniża jednostkę, utrzymuje się głównie dziękiprzemocy i terrorowi oraz realizuje agresywną politykę, którejostatecznym celem jest dominacja nad światem. W przeszłościkomunistyczna teoria i praktyka w takich dziedzinach jak zdoby-cie władzy, nadużywanie i niszczenie instytucji demokratycznych,duszenie wolności osobistych i stosowanie terroru, prowokowa-ły zbrojną odpowiedź socjaldemokratów, która pogłębiała prze-paść między socjalistami i komunistami oraz podziały w między-narodowym ruchu pracowniczym.

Siła międzynarodowego antykomunizmu na zmianę rosła imalała. Dwoma jej szczytowymi momentami były angielsko-fran-cuska próba stworzenia europejskiej koalicji antysowieckiej pod-czas wojny domowej w Rosji w latach 1918-1921 oraz powstanieNATO pod drugiej wojnie światowej.

Od 1917 roku antykomunizm przejawiał się w różnych for-mach, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz Związku Sowieckie-go. Typowymi przykładami tej postawy były wojna domowa wRosji w latach 1918-1921, ruchy separatystyczne w nierosyjskichrepublikach sowieckich, rewolty kaukaskich i środkowo-azjatyc-kich narodów w latach dwudziestych, późniejszy ruch oporu naUkrainie i w republikach bałtyckich oraz działalność organizacjiemigracyjnych, uchodźców politycznych i osób, które zerwały zzachodnimi partiami komunistycznymi.

Opozycja tego rodzaju istniałaby niezależnie od tego, czy Sta-lin kiedykolwiek doszedłby do władzy, mimo że jego represyjnapolityka bardzo ją wzmocniła i usztywniła. Rzeczywiście, rządyStalina były tak bezpośrednio despotyczne, że na jakiś czas stali-

Page 58: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 33 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 4

nizm stał się niemal synonimem komunizmu i opozycja wobecpierwszego była mylona z opozycją wobec drugiego, zwłaszczaże Stalin prześladował oba rodzaje z jednakową bezwzględno-ścią i okrucieństwem. W latach 30. zmiażdżył prawdziwą i do-mniemaną opozycję wobec swojej osoby poprzez masowe repre-sje, nawet wobec członków partii. Niektórzy z przywódców Trze-ciej Międzynarodówki, tacy jak Zinowiew, Bucharin i Bela Kun,zostali rozstrzelani. Trocki, który wraz z innymi przywódcamisocjaldemokracji był uważany przez Stalina za jednego z najgroź-niejszych wrogów Związku Sowieckiego, został zamordowanyw 1940 r. [w Meksyku], przez tajnych agentów będących na usłu-gach Stalina. Przywódcy socjaldemokracji w Europie Wschod-niej po drugiej wojnie światowej zostali fizycznie wyeliminowa-ni.

Antystalinizm

Warto zacząć od tego, że wszyscy antykomuniści są antystali-nowcami. Ważne, aby zauważyć, że wielu komunistów przyjęłopostawę antystalinizmu, ponieważ starało się nie tyle obalić sys-tem komunistyczny, co wzmocnić go i oczyścić poprzez usunię-cie niektórych elementów stalinowskich teorii i praktyk. Anty-stalinizm w tej formie krytykuje komunizm tylko w bardzo wą-skim sensie. Istniał w ruchu komunistycznym od roku 1922. Pośmierci Stalina stał się elementem oficjalnego życia i doktrynypartyjnej i stał się podstawą prawdziwej destalinizacji.

Pod wieloma względami doktryna Stalina była kontynuacjąleninizmu: głosiła dyktaturę “proletariatu” i partii komunistycz-nej, industrializację, kolektywizację rolnictwa, eliminację klasykapitalistów, budowę „socjalizmu” w Związku Sowieckim i wspie-ranie rewolucji „socjalistycznych” za granicą. Pod pewnymi

Page 59: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 34 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

względami Stalin jednak odszedł od praktyk i zasad leninizmu,zwłaszcza tworząc swoją osobistą dyktaturę, bezwzględnie eli-minując opozycję i represjonując lojalne elementy wewnątrzpartii, pogłębiając przepaść między klasą rządzącą a pozbawio-nymi praw robotnikami i kołchoźnikami i manipulując oraz dys-kredytując ideologię komunistyczną.

Na przestrzeni lat miały miejsce następujące manifestacjeopozycji komunistów wobec Stalina:

• krytyka grubiaństwa i nietolerancji Stalina wyrażona w testa-mencie Lenina, w którym sugerował on odsunięcie Stalina zfunkcji sekretarza generalnego partii;

• publiczne podkreślanie różnic w polityce Stalina między le-ninizmem a stalinizmem przez Trockiego i jego zwolennikóww latach dwudziestych i trzydziestych;

• publiczna krytyka przez Titę i Komunistyczną PartięJugosławii, w czasie i po zerwaniu ze Stalinem w 1948 roku;

• potajemna krytyka Stalina przez Żdanowa i jego grupę lenin-gradzką w 1948 roku;

• potajemna krytyka dyktatora sowieckiego przez kierownict-wo Chińskiej Partii Komunistycznej w latach 1950-1953 i jużjawna w 1956;

• raczej czyny niż słowa przywódców KPZR i innych partii ko-munistycznych w latach 1953-1956 i od 1956 roku.

Krytyka wyrażona przez powyższe osoby i ugrupowania róż-niła się intensywnością i otwartością, ale wszyscy oni, mimo róż-nych wizji, pozostali komunistami i zachowali swoją lojalnośćwobec leninizmu. Byli wyrazicielami prawdziwej destalinizacji– wierzyli w przywrócenie komunizmu leninowskiego, bez sta-linowskich dewiacji.

Page 60: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 35 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 4

Zagrożenie, jakie dla ruchu komunistycznego przedstawiałstalinizm było ignorowane i umniejszane w latach trzydziestychi czterdziestych, ze względu na zagrożenie faszyzmem i niebez-pieczeństwem, jakie przedstawiał w wymiarze tworzenia fron-tów ludowych z partiami socjalistycznymi w latach trzydziestychi sojuszu wojennego z mocarstwami zachodnimi. Niemniej jed-nak w latach 1953-1956 szkody, jakie stalinizm wyrządził spra-wie komunistycznej, były już oczywiste. Ich przejawami były:

• wypaczenie, degradacja i dyskredytacja ideologii komunisty-cznej. Marksizm jako filozofia został skompromitowany woczach zachodnich intelektualistów;

• pogłębienie niezadowolenia w Związku Sowieckim i krajachsatelickich, które doprowadziło do wybuchów rewolucji weWschodnich Niemczech, w Polsce i na Węgrzech;

• osłabienie wpływów komunistów i izolacja komunistycznychpartii i reżimów;

• wzrost prestiżu i wpływów antykomunizmu;• silny sprzeciw różnych ruchów religijnych, z uwzględnieniem

katolicyzmu i islamu;• powstanie zachodnich sojuszy wojskowych, takich jak NATO,

SEATO i Pakt Bagdadzki (późniejsze: CENTO);• wrogość umiarkowanych przywódców z rozwijających się

„państw niezaangażowanych”, takich jak [przywódca Indii]Nehru;

• współpraca zachodnich rządów demokratycznych z antyko-munistycznymi organizacjami emigracyjnymi;

• współpraca partii socjaldemokratycznych i konserwatywnychprzeciw zagrożeniu sowieckiemu;

• wyłamanie się Jugosławii z Bloku Komunistycznego i jejzbliżenie z Zachodem w latach 1948-1955;

Page 61: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 36 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

• poważne napięcia między Związkiem Sowieckim i komunisty-cznymi Chinami, które groziło rozłamem między nimi w latach1950-1953;

• opozycja Żdanowa przeciw Stalinowi;• walka o władzę wewnątrz sowieckiego kierownictwa po

śmierci Stalina.

W niektórych obszarach stalinizm zbliżył do siebie dwa ro-dzaje opozycji: antykomunizm i antystalinizm. W przypadku Ju-gosławii, która po 1948 roku znalazła się bliżej Zachodu niż Blo-ku Komunistycznego, stały się niemal jednością. W aktualnymkontekście, najważniejszym epizodem w historii nieskutecznejopozycji wobec Stalina za jego życia była próba stworzenia gru-py wokół Żdanowa w 1948 roku. Mimo że zakończyła się niepo-wodzeniem, była ona znana bezpośrednim następcom Stalina wgronie sowieckiego kierownictwa. Była częścią ich zakumulowa-nej wiedzy o różnych formach opozycji wobec komunizmu i sta-linizmu i ważnym argumentem w procesie przekonywania ichdo potrzeby skorygowania stalinowskich wypaczeń w systemie,w celu uniknięcia katastrofy. Destalinizacja była oczywistym kie-runkiem i należy wyjaśnić, w jaki sposób została wcielona w życiepo śmierci Stalina.

Destalinizacja w praktyce

Można wyróżnić trzy główne fazy destalinizacji: pierwsza,

początkowa, nieprzygotowana, źle zaplanowana ale prawdzi-

wa, przeprowadzana w latach 1953-1956 przez podzielone, skon-fundowane i rywalizujące ze sobą kierownictwo, znajdujące siępod presją ludności i braku jakiejkolwiek perspektywicznej po-lityki dla bloku komunistycznego; druga, czyli nawrót do desta-

linizacji w latach 1956-57, kiedy Chruszczow uciekał się do sta-

Page 62: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 37 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 4

linowskich metod w dławieniu rewolty na Węgrzech i opozycjiwymierzonej w niego osobiście, w celu zapewnienia sobie pry-matu; wreszcie trzecia, stopniowe ożywienie od roku 1958, z

pewnymi prawdziwymi elementami destalinizacji (np. stopnio-we zwalnianie i rehabilitacja części ofiar Stalina) połączona zwykalkulowanym politycznym wykorzystaniem procesu, w któ-rym niektóre z elementów były rozmyślnie prezentowane w nie-prawdziwy sposób.

Improwizowana destalinizacja

w latach 1953-1956

Destalinizacja nie zaczęła się, jak to często jest przyjmowane,od tajnego referatu Chruszczowa, wygłoszonego na XX ZjeździeKPZR w lutym 1956 roku, ale zaraz po śmierci Stalina w marcu1953 roku. Każdy z pretendentów do spuścizny: Beria, Malen-kow, Mołotow, Bułganin i Chruszczow, był w jakimś sensie anty-stalinowcem. Wszyscy bez wyjątku wiedzieli o kryzysie systemukomunistycznego i wszyscy zgadzali się co do pilnej potrzebyodejścia od doktryn Stalina. Z drugiej strony, istniał spór co dorodzaju i zakresu niezbędnych zmian. Żaden z pretendentów niedzierżył prymatu, żaden z nich nie wypracował w szczegółachwłasnej doktryny, a także żyjąc w cieniu Stalina, nie było międzynimi żadnych porozumień co do polityki.

Różnice osobowościowe i doktrynalne pretendentów wpły-nęły na przebieg destalinizacji. Beria myślał o najgłębszych i naj-bardziej nieortodoksyjnych zmianach, włączając likwidację ko-lektywnego rolnictwa. Malenkow, najbardziej ufający swoim si-łom, posunął się dalej niż inni w otwartej krytyce metod postę-powania tajnej policji i poparciu ustępstw wobec żądań ludu.Destalinizacja nie została zainicjowana przez Chruszczowa,

Page 63: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 38 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

a przez Malenkowa, Berię i Mołotowa, którzy zdominowali prezy-dium Partii po śmierci Stalina.

Dość szybko podjęto pierwsze kroki. Dokonano rewizji sprawkilku prominentnych postaci osądzonych i uwięzionych za cza-sów Stalina. Uwolniono lekarzy kremlowskich. Wprowadzonozakaz masowych aresztowań. Rozładowano napięcie międzyna-rodowe, zawierając ugodę w sprawie wojny koreańskiej. Odwo-łano rozkaz Stalina z grudnia 1952 roku o reaktywacji sowieckie-go wywiadu zagranicznego w zakresie, w którym nie odpowia-dał on nowemu umiarkowanemu kursowi polityki zagranicznej.

Pierwszy znak pomniejszania znaczenia osoby Stalina i uzna-nia jego błędów przyszedł w lipcu 1953 roku, kiedy w tajnym li-ście do członków partii poinformowano o dymisji Berii i jej przy-czynach. Odnoszono się w nim do Stalina nie jako do wielkiegowodza, ale po prostu jako do „J. W. Stalina”, umieszczając go wjednym nawiasie z Berią. Pisano, że faworyzowanie Berii przezStalina uniemożliwiało jego wcześniejsze zdemaskowanie. Tobyło pierwsze tak wyraźne przedstawienie błędów Stalina człon-kom partii.

Później kręgi partyjne dowiedziały się o dyskusji, która miałamiejsce w prezydium na temat inicjatywy Malenkowa z lipca 1953roku po aresztowaniu Berii. Jednogłośnie zdecydowano o wpro-wadzeniu zmian w stalinowskich praktykach w partii i admini-stracji, aczkolwiek bez publicznej krytyki Stalina. Prezydium za-leciło w szczególności przegląd i reformę działań służb specjal-nych z sugestią, że w przyszłości, gdy sytuacja w Partii i kraju sięuspokoi, wyjaśnione zostaną stalinowskie wypaczenia w doktry-nie, takie jak niesprawiedliwe represjonowanie ludności i człon-ków Partii. Całe prezydium, łącznie z Chruszczowem, zgadzałosię, że należało poddać krytyce tylko Stalina i Berię, i że nie bę-dzie przyznawania się do błędów innych jego członków.

Page 64: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 39 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 4

W tym właśnie sensie, tajny referat o zbrodniach Stalina, wy-głoszony przez Chruszczowa w lutym 1956 roku na XX Zjeździe,który później znalazł się na Zachodzie, choć nigdy nie opubliko-wano go w Związku Sowieckim, był tak naprawdę konsekwen-cją decyzji prezydium. Referat został przygotowany przez Pospie-łowa, szefa partyjnego Instytutu Badań nad Myślą Marksa, En-

gelsa, Lenina i Stalina. Fakty zaczerpnięto z archiwów tajnychsłużb, a wiele pomysłów z opowieści leninowskiej „Starej Gwar-dii” prześladowanej przez Stalina. Odnaleziono je we wspomnie-niach dawnych przywódców komunistycznych publikowanychna Zachodzie w latach trzydziestych, w szczególności Trockie-go. Szkic referatu Pospiełowa został przedyskutowany i zatwier-dzony przez prezydium w przeddzień zjazdu Partii.1 W czasiejego wygłaszania, Chruszczow dodał kilka osobistych uwag.

Najważniejsze w referacie było jednak to, że Chruszczow unie-możliwił przekształcenie destalinizacji w atak na zasady komu-nizmu jako takie. Zmiany, które mieli na myśli Beria i Malenkoww rewizjonistycznej wersji destalinizacji, mogły doprowadzić dozasadniczej zmiany reżimu. Więcej nawet, wziąwszy pod uwagękryzys świata komunistycznego i intensywność walki o władzęmiędzy przywódcami sowieckimi, mogły one same nabrać im-petu i przynieść radykalną transformację społeczeństwa sowiec-kiego bez względu na zamiary inicjatorów. To z kolei mogłobyprzynieść nieprzewidzialne konsekwencje dla Związku Sowiec-kiego, reszty świata komunistycznego i niekomunistycznego. Niebez powodu Beria został rozstrzelany jako „agent światowego

imperializmu”, a Malenkowa zdymisjonowano z funkcji premie-ra w 1955 roku za „odstępstwo od teorii Stalina i Lenina”. Ichpoglądy rzeczywiście zagrażały reżimowi i mogły doprowadzićdo sytuacji, której przywódcy komunistyczni nie byliby w staniekontrolować. Przypisując winę wszystkich błędów przeszłości

Page 65: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 40 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

przestępstwom jednej osoby, czyli Stalina, kierownictwo Partiibyło w stanie zachować esencję reżimu komunistycznego, wpro-wadzając tylko kilka taktycznych zmian.

Restalinizacccccja

Demaskacja błędów Stalina istotnie wzmocniła antykomunizmi antystalinizm, zarówno w państwach komunistycznych BlokuSowieckiego, jak i poza nim. Wybuchły rewolty w Gruzji, Polscei na Węgrzech. Kryzys w wielu innych partiach komunistycznychpogłębił się.

Reakcja Chruszczowa polegała na powrocie do metod stalini-zmu. Wzmocniono służby specjalne, użyto sił zbrojnych do zdła-wienia rewolt w Związku Sowieckim i Europie Wschodniej.

Dążenie Chruszczowa do swojej własnej formy osobistej dyk-tatury niepokoiło jego współpracowników z kierownictwa. Mo-łotow i Malenkow wyrośli na liderów opozycji. W tym czasieMołotow formował swoje własne poglądy na destalinizację. Wrazze swoimi zwolennikami jasno dawał do zrozumienia, że chciałodsunąć Chruszczowa w celu zapewnienia kontynuacji procesudestalinizacji, którą Chruszczow w rzeczywistości wstrzymał.Jako komuniści chcieli stabilizacji systemu i z niesmakiem obser-wowali, jak Chruszczow budował swój własny kult jednostki.Zagrażał tym ich pozycji. Z ich punktu widzenia, powrót do poli-tyki represji mógł doprowadzić do jeszcze większych wybuchówniż powstanie węgierskie, co całkowicie zaprzeczało kursowiobranemu po śmierci Stalina. Chruszczow był nowym Stalinem,którego należało usunąć.

Karty odkryto w czerwcu 1957 roku. Z pomocą armii i sił bez-pieczeństwa, Chruszczow o włos pokonał „grupę antypartyjną”.Gdyby opozycja odniosła sukces, szansa na prawdziwy i niekon-

Page 66: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 41 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 4

trolowany proces destalinizacji i liberalizacji systemu otwarłabysię ponownie. Publiczna demaskacja metod stalinowskich doko-nana przez Chruszczowa w celu uzyskania władzy osobistej wpołączeniu z pokazaniem represji tajnej policji i publicznym pro-cesem szefa KGB Sierowa doprowadziłaby do żądań dalszychzmian. Gdyby podzielona opozycja doszła do władzy, musiałabyiść na ustępstwa, niezależnie od woli jej indywidualnych człon-ków. Jeszcze intensywniejsza walka o władzę uniemożliwiłabyprzyjęcie nowej, długoterminowej strategii.

Zwycięstwo Chruszczowa nad opozycją w czerwcu 1957 rokuzostawiło go na niezagrożonej pozycji, pozwalając przeanalizo-wać sytuację w Związku Sowieckim i całym bloku bez wtrącaniasię kogokolwiek z kierownictwa. Jego pierwszym posunięciembyło nieprawdziwe, ale skuteczne przypięcie opozycji łatki stali-nowców. Udało mu się przypisać sobie całą zasługę za ujawnie-nie zbrodni Stalina, ukryć stosowanie stalinowskich metod wdążeniu do władzy i odciągnąć uwagę od natury zarzutów, jakiestawiali mu przeciwnicy. Zwycięstwo nad opozycją, fałszywieprezentowane jako triumf nad stalinizmem, wyglądało jak bło-gosławieństwo dla opinii publicznej w Związku Sowieckim i naświecie. Mimo, że na początku istniała pewna doza sceptycyzmuw kraju, a nawet w kilku organizacjach partyjnych, ostateczniepresja na rząd w sprawach wewnętrznych i zagranicznych ule-gła zmniejszeniu.

Przypis do Rozdziału 4

1 Powyższe tezy znajdują potwierdzenie w oficjalnych zapisach przemówień,

wygłoszonych przez różnych członków Prezydium, na XX Zjeździe KPZR,

w tym Chruszczowa, Mołotowa, Malenkowa i Kaganowicza.

Page 67: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 42 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

5

Nowa doktryna politycznai nowa strategia Dezinformacji

Zwycięstwo Chruszczowa w walce o władzę w czerwcu 1957roku oznaczało początek końca kryzysu w świecie komunistycz-nym. Rozpoczął się okres stabilności, w trakcie trwania któregostosunki między członkami Bloku Komunistycznego miały byćodtworzone na nowych i trwalszych podstawach. W planach byłotakże opracowanie nowych długoterminowych doktryn i strate-gii dla ruchu komunistycznego.

W dniach swojego triumfu, Chruszczow podjął nową próbęodbudowania stosunków partyjnych i państwowych z Jugosła-wią. Taką decyzję podjął podczas wizyty u Tito w maju 1955 roku.

Już w czerwcu 1957 roku przywódcy sowieccy i chińscy do-szli do porozumienia, jeśli chodzi o ocenę Stalina i jego wypa-czeń komunizmu. Chiński wkład w tę ocenę można odnaleźć wdwóch artykułach napisanych przez Mao i opublikowanych przezprasę sowiecką w kwietniu i grudniu 1956 roku.1 Podczas VIIIZjazdu Komunistycznej Partii Chin (KPCh) we wrześniu 1956roku, chińscy przywódcy przyłączyli się do potępienia kultu jed-nostki, ogłoszonego na XX Zjeździe KPZR w lutym 1956 roku.2

Page 68: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 43 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 5

Pod koniec 1957 roku doszło do pojednania pomiędzy przy-wódcami wszystkich państw komunistycznych. Podczas konfe-rencji w Moskwie w listopadzie 1957 roku wszyscy zgodzili się,że Stalin odpowiadał za szkodliwe wypaczenia w teorii i prakty-ce komunizmu. Choć w różnym stopniu, wszyscy liderzy partiikomunistycznych negatywnie odczuwali fakty interweniowaniaStalina w sprawy wewnętrzne ich państw i bezwzględnego po-słuszeństwa, którego od nich wymagał. Wszyscy jednak (łączniez Jugosłowianami, których uczestnictwo w konferencji nie byłojawne) byli gotowi do współpracy na leninowskich zasadachpartnerstwa równych uczestników. W efekcie Sowieci zgodzilisię zrezygnować z dominacji w ruchu komunistycznym. Propo-nowali nawet usunięcie fragmentów odnoszących się do ich wio-dącej roli w ogłoszonej po konferencji deklaracji. Zostały oneuwzględnione na skutek nalegań Chińczyków. Konferencja pod-jęła niepublikowaną decyzję o sformułowaniu nowego, leninow-skiego programu komunizmu światowego, który miał wpoić wruch komunistyczny poczucie celu i kierunku, którego tak bar-dzo potrzebował.3

Następne trzy lata były okresem prowadzenia intensywnychbadań i konsultacji między partiami komunistycznymi wewnątrzi na zewnątrz Bloku, w trakcie których wypracowywano nowądoktrynę i strategię.4 Kulminacją procesu była narada 81 partiikomunistycznych, która miała miejsce w Moskwie w listopadzie1960 roku. Przywódcy wszystkich partii zaakceptowali programprzedstawiony w pokonferencyjnym oświadczeniu, czasamiokreślanym mianem „Manifestu”. Od tego dnia aż do dziś [1984r.] główną siłą scalającą ruch komunistyczny wewnątrz i na ze-wnątrz Bloku nie był już dyktat Związku Sowieckiego, ale lojal-ność wobec wspólnego programu, w tworzeniu którego swójudział mieli przywódcy wielu partii komunistycznych. Mimopóźniejszych pozorów, między przywódcami partyjnymi powsta-

Page 69: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 44 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

ła atmosfera zaufania, w której sowiecki przymus stał się niepo-trzebny, choć doradztwo i pomoc ze strony ZSRR były chętnieakceptowane.

Nowa doktryna

W 1957 roku, podobnie jak w 1921, stratedzy komunistówopracowujący nowy program musieli wziąć pod uwagę politycz-ną, gospodarczą i militarną słabość Bloku Komunistycznego iniesprzyjającą nierównowagę sił z Zachodem. W 1957 roku ten-dencje wywrotowe na Węgrzech i w innych państwach EuropyWschodniej zagroziły spójności Bloku, podobnie jak w roku 1921ruchy narodowe były niebezpieczeństwem dla Rosji Sowieckiej.Świat komunistyczny stał w obliczu wrogości Zachodu, zarów-no ze strony konserwatystów, jak i socjalistów. Zachodnia pro-paganda nieustannie wywierała presję na reżimy komunistycz-ne. W ramach wyrażania sprzeciwu wobec Obozu Komunistycz-nego, Zachód niechętnie z nim handlował. Pojawił się także zu-pełnie nowy czynnik – możliwość konfrontacji nuklearnej.

Zadawano sobie istotne pytania. Zastanawiano się mianowi-cie jak w obliczu nowej sytuacji przywódcy komunistyczni mo-gli sprawić, by system stał się łatwiej akceptowalny przez ichpoddanych. Jak osiągnąć spójność i dojść do porozumienia mię-dzy członkami Bloku? Jak należy promować sprawę komunistycz-ną poza Blokiem, nie przyczyniając się do jeszcze silniejszego zjed-noczenia świata niekomunistycznego? Stało się jasne, że powrótdo stalinowskiej polityki masowych represji nie przyniósłby skut-ku, a tradycyjna taktyka rewolucyjna tylko zintensyfikowałabykonfrontację z Zachodem w czasie niekorzystnej nierównowagisił. Precedens leninowskiego NEP-u wydawał się odpowiedziąna pewną liczbę pytań, ale oczywiście„nowa polityka” musiałabyć znacznie bardziej kompleksowa i przemyślana.

Page 70: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 45 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 5

Sowieckie kierownictwo szczególnie ostro odczuwało po-trzebę wypracowania nowej polityki. Jego starsi członkowie, tacyjak Chruszczow, Breżniew, Mikojan i Susłow, chcieli oczyścić sięz grzechów stalinizmu i zrehabilitować się w oczach Historii.Młodsi, tacy jak Szelepin, chcieli prestiżu należnego odkrywcomi innowatorom. Wszyscy zdawali sobie sprawę z faktu, że tylkouzgodnienie długoterminowej polityki wykluczy powracającestarcia o władzę i zapewni stabilność kierownictwu.

„Manifest” zredagowany podczas konferencji 81 partii komu-nistycznych w listopadzie 1960 roku, wyraźnie zdradza wpływleninowskich poglądów i praktyk, podobnie jak późniejsza mowaChruszczowa z 6 stycznia 1961 roku.5 Te dwa dokumenty aż dodziś [1984 r.] wyznaczają strategię komunistyczną. Wyjaśniają wszczegółach, w jaki sposób można doprowadzić do zwycięstwakomunizmu na całym świecie, poprzez konsolidację gospodar-czej, militarnej i politycznej potęgi świata komunistycznego, orazpodkopanie jedności i siły świata niekomunistycznego. Zatwier-dzono stosowanie przez partie komunistyczne wielu konkretnychśrodków, zarówno łagodnych, jak i brutalnych. Pokojowe współ-istnienie zostało zdefiniowane jako „intensywna forma walki

klasowej między socjalizmem a kapitalizmem”. Zalecano wy-korzystywanie przez komunizm światowy gospodarczych, poli-tycznych, rasowych i historycznych antagonizmów, które istnia-ły między państwami niekomunistycznymi. Ponownie podkre-ślono rolę wspierania ruchów „wyzwolenia narodowego” w kra-jach Trzeciego Świata.

„Manifest” podpisały wszystkie partie, zarówno wewnątrz jaki na zewnątrz Bloku, włączając w to KP Chin. Jedynym wyjąt-kiem była partia jugosłowiańska. Ze względów taktycznych, Ju-gosławia nie była obecna na kongresie, ale jak później podkreśla-li publicznie zarówno Gromyko, jak i Tito, polityka zagranicznaJugosławii i ZSRR w wielu sprawach była jednolita.

Page 71: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 46 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Zgoda przywódców komunistycznych na nowy leninowskiprogram światowej rewolucji była jednak dopiero połową suk-cesu. Potrzebna była strategia wprowadzająca program w życiew czasie, kiedy ludność państw Bloku Komunistycznego była wpoważnym stopniu wyobcowana z reżimu komunistycznego, aprzeważająca większość mocarstw zachodnich była zdetermino-wana do tego aby środkami wojskowymi powstrzymać ekspansjękomunizmu.

Otwarcie proklamowano pewne aspekty strategii, takie jakjednoczenie sił z socjalistami w rozwiniętych krajach kapitali-stycznych i wsparcie ruchów narodowowyzwoleńczych w kra-jach Trzeciego Świata. Jednak decyzje o strategicznym wykorzy-staniu systematycznej dezinformacji jako podstawowego elemen-tu strategii musiały pozostać głęboko ukryte.

Wady otwartego prezentowania jedności

Stratedzy komunizmu byli świadomi, że główną wadą prowa-dzenia przez wszystkie partie Bloku jednolitej i otwarcie agre-sywnej polityki było to, że kombinacja ideologicznego zapału zmonolityczną jednością zaalarmowałaby świat niekomunistycz-ny, zmusiłyby go do zjednoczenia i być może do aktywnego iwspólnego opracowania odpowiedzi na zagrożenie komunistycz-ne. W najlepszym razie doprowadziłoby to do kontynuacji status

quo, a w najgorszym do zwiększenia przez dysponujący więk-szym potencjałem nuklearnym Zachód, presji na świat komuni-styczny.

Zunifikowana strategia byłaby szkodliwa nawet dla między-narodowego ruchu komunistycznego. Doświadczenie pokazywa-ło, że działalności Kominternu szkodziło postrzeganie go jakonarzędzie polityki sowieckiej. To samo można było powiedziećo jego następcy, Kominformie. Ze względu na oczywistą podle-

Page 72: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 47 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 5

głość Moskwie, partie komunistyczne w świecie niekomunistycz-nym nie zdołały uzyskać wpływów, a w wielu przypadkach niezostały nawet uznane prawnie. W 1958 roku ponad pięćdziesiątz nich działało nielegalnie.

Na podstawie historycznych doświadczeń Związku Sowiec-kiego i całego Bloku, stratedzy komunizmu określili czynniki,które sprzyjały wymierzonym w komunizm działaniom Zachodu.W okresie poprzedzającym NEP Zachód czuł się zagrożony przezideologię i wojowniczość Sowietów. W rezultacie na terytoriumRosji doszło do sojuszniczej interwencji. Po zakończeniu drugiejwojny światowej, zagrożenie ze strony monolitycznego komuni-zmu stalinowskiego doprowadziło Zachód do zawiązania soju-szy wojskowych i politycznych, takich jak NATO, SEATO i Pakt

Bagdadzki, a także innych form współpracy wojskowej, politycz-nej i gospodarczej.

W podobny sposób stratedzy komunizmu określili czynniki,które podminowywały jedność Zachodu w podejściu do światakomunistycznego. Za takie uchodziło łagodzenie polityki Związ-ku Sowieckiego, podkreślanie konfliktów interesów narodowychw państwach komunistycznych za cenę solidarności ideologicz-nej, a także rozwiązanie Kominternu w 1943 roku, które spowo-dowało, że wielu zachodnich obserwatorów uwierzyło, że ko-muniści zrezygnowali z globalnej dywersji.

Zalety manifestowania braku jedności

Komuniści uznają jedność mocarstw zachodnich z założeniaza niestabilną, co wynika z natury systemu kapitalistycznego,gdzie w normalnych okolicznościach uwzględnienie interesunarodowego przeważa nad spójnością i solidarnością. Stratedzykomunizmu wywnioskowali z tego, że projektując właściwy wi-zerunek Bloku i ruchu komunistycznego, można skutecznie przy-

Page 73: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 48 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

czynić się do pojawiającego się w odpowiedzi na politykę Stali-na rozbicia jedności Zachodu. Co więcej, postanowili nie czekaćna pojawienie się sprzeczności i podziałów na Zachodzie, alezdecydowali się przedsięwziąć odpowiednie kroki polityczne wcelu stworzenia sztucznych warunków, w których jedność poli-tyczna i gospodarcza Zachodu z dużym prawdopodobieństwemzaczęłaby się rozpadać. To z kolei sprzyjałoby długofalowej i da-lekosiężnej polityce Bloku. Z ich punktu widzenia, dzięki skoor-dynowanym i konsekwentnym wysiłkom, kraje Bloku miały byćw stanie wpływać na korzystny dla siebie kształt polityki i po-staw rządów i społeczeństw państw świata niekomunistyczne-go. Mieli bowiem w pamięci udany precedens sowieckiej polity-ki i operacji wywiadowczych w okresie NEP-u.

Pod uwagę wzięto także naiwne złudzenia, które Zachód miałw przeszłości wobec komunizmu, nieudane próby wytworzeniaskoordynowanej polityki wobec Związku Sowieckiego podczasdrugiej wojny światowej i skłonności do prowadzenia politykiopartej na narodowych interesach, którą okazywały państwa ka-pitalistyczne.

Uważano, że gdyby wizerunek, który wcześniej przyczynił siędo umocnienia jedności Zachodu, czyli wojowniczość i monoli-tyczna jedność komunizmu, został zamieniony na łagodzeniekursu w obliczu dezintegracji słabnącego obozu, odpowiedźZachodu byłaby zapewne słabsza i mniej skoordynowana. Moż-na byłoby prowokować właściwe Zachodowi tendencje do dez-integracji, tworząc warunki niezbędne do zmiany równowagi siłna korzyść Bloku Komunistycznego.

Innymi słowy, kierując się zdroworozsądkową logiką uważa-no, że Blok powinien realizować postawiony sobie cel świato-wego zwycięstwa komunizmu poprzez wzmacnianie jedności ikoordynację polityki w najwyższym możliwym stopniu potajem-nie, jednocześnie podminowując jedność i opór świata nieko-

Page 74: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 49 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 5

munistycznego poprzez tworzenie zafałszowanego wizerunkuwłasnej ewolucji, braku jedności i słabości. Powyższe założeniastanowiły rzeczywisty, choć ukryty sens dalekosiężnej politykiBloku przyjętej w latach 1958-1960. Były zarazem podstawą róż-nych strategii przyjmowanych od tego czasu w celu jej realizacji.Konferencja 81 partii w Moskwie w listopadzie 1960 roku mogłastworzyć nowy, oficjalny organ koordynujący międzynarodowyruch komunistyczny, który zastąpiłby Komintern i Kominform.

Ostatecznie jednak nie zdecydowano się na to. W zamian zatwier-dzono stosowanie przez poszczególne partie komunistyczne róż-nych taktyk w ramach polityki dalekosiężnej oraz zamiast utwo-rzenia centrum kontrolnego, wezwano do koordynacji i synchro-nizacji polityki i taktyki między partiami z wewnątrz i z zewnątrzbloku. W ten sposób, bez konieczności podejmowania decyzji outworzeniu organu centralnego, koordynacja działań uległaznacznej poprawie, a także podkreślony został „policentryzm”.

W celu stworzenia wrażenia podobnego do tego, które powsta-ło po rozwiązaniu Kominternu w 1943 roku, stratedzy zaplano-wali zastosowanie wielu różnych taktyk.

Polityczne wykorzystanie destalinizacji

Przywódcy Związku Sowieckiego świadomi byli błędów, któ-re popełnione zostały w pierwszej fazie destalinizacji. Międzyinnymi zbyt szybko i pochopnie dokonano licznych rehabilitacjiofiar Stalina. Partia i siły bezpieczeństwa były zbyt pasywne wobliczu spontanicznych reakcji intelektualistów na ujawnieniezbrodni Stalina. Przede wszystkim jednak przywódcy ZwiązkuSowieckiego zrozumieli, że przed rozpoczęciem działań powin-ni byli wcześniej skonsultować się z innymi partiami komunistycz-nymi. Zdali sobie również sprawę z tego, że dalsza niekontrolo-wana destalinizacja może spowodować wzrost nastrojów rewi-

Page 75: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 50 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

zjonistycznych i niepokojów społecznych. Pojęli też, że wyma-chiwanie sztandarem antystalinizmu może pomóc im w osłabie-niu opozycji w kraju i poprawić wizerunek zagranicą. Część szkódwyrządzonych przez rządy Stalina można było jeszcze naprawić.

Kontrolowany antystalinizm mógł być wykorzystany do sta-bilizacji reżimu. Przez podkreślanie różnic między nową polity-ką a doktrynami Stalina można było osłabić część opozycji we-wnętrznej i zewnętrznej. Dla przykładu, byłych członków partiikomunistycznej wszystkich szczebli, którzy ucierpieli na skutekstalinowskich represji, można było zaangażować w aktywnąwspółpracę podczas wprowadzania polityki leninowskiej, którapozornie potępiała stalinizm. Pozostający pod kontrolą antysta-linizm mógł przyczynić się do stworzenia sprzyjających warun-ków do manewrów politycznych i dyplomatycznych, wymierzo-nych w państwa niekomunistyczne. Można go było też wykorzy-stać do zmiany nastrojów wobec komunizmu i partii komuni-stycznych w ruchu robotniczym i socjaldemokratycznym. Skorow świetle dyktatury jednostki i nieograniczonego stosowaniaterroru w celu zduszenia przeciwników w Partii i na zewnątrz,skutkami stalinizmu były zjednoczenie i sojusze między różnymirodzajami opozycji, można było argumentować, że nacisk kładzio-ny na antystalinizm mógł doprowadzić do osłabienia i rozbiciatych sojuszy. Ponieważ stalinizm doprowadził do współpracymiędzy grupami o różnych interesach, jak na przykład międzykonserwatystami a socjaldemokratami w tworzeniu NATO, czymiędzy zachodnimi kapitalistami a jugosłowiańskimi rewizjoni-stami komunizmu po 1948 roku, oraz między rosyjskimi emigran-tami i rządami zachodnimi, to antystalinizm mógł zostać wyko-rzystany do osłabienia tych związków. Jeśli stalinizm przyczyniłsię do upadku prestiżu Związku Sowieckiego, porażek dyploma-tycznych i utraty sojuszników, antystalinizm można było wyko-

Page 76: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 51 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 5

rzystać w procesie odwrotnym, w celu odzyskania starych i uzy-skania nowych sojuszników w gronie zachodnich intelektuali-stów, liberałów, socjaldemokratów i narodowców.

Mająca miejsce w latach 1953 – 1956 improwizowana destali-nizacja miała na celu naprawienie błędów i umocnienie władzysowieckiej. W latach 1956-1957 teoretyczna destalinizacja zosta-ła podstępnie wykorzystana przez Chruszczowa jako środek dopokonania przeciwników i ukrycia natury jego własnych metodpostępowania. Od 1958 roku miało miejsce chłodno wykalkulo-wane, podstępne wykorzystanie pozornej destalinizacji w celurealizacji wewnętrznych i zewnętrznych celów nowej politykidalekosiężnej.

Do 1958 roku rozwiązano wszystkie sporne kwestie związa-ne ze stalinizmem, antystalinizmem, rewizjonizmem i komuni-zmem narodowym. Od tego momentu można je było wykorzy-stywać jako sztuczne „zagadnienia”, rzekomo powodujące podzia-ły między różnymi przywódcami i różnymi partiami w Bloku ipoza nim. Poszczególnych przywódców, bądź ich grupy (wszyst-kich będących oddanymi leninowcami) można było mylnie przed-stawiać dla kontrastu jako „stalinowców”, „neostalinowców”,„maoistów”, „dogmatyków”, „twardogłowych”, „bezkompromiso-wych” czy „konserwatystów”, w odróżnieniu od „antystalinow-ców”, „pragmatyków”, „rewizjonistów”, czy też „narodowych”,„liberalnych”, „postępowych” i „umiarkowanych” komunistów.

Za cele dezinformacji w tej materii można uznać:

• przedstawianie państw komunistycznych jako znajdującychsię w stanie chaosu, zgodnie ze wzorcem „słabość i ewoluc-

ja”, poprzez wskrzeszanie przeszłych zagadnień i prezentow-anie różnic zdań między nimi;

Page 77: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 52 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

• ukrycie faktycznej jedności partii i rządów Bloku w realizacjiwspólnej, dalekosiężnej polityki ideologicznej, poprzezprezentowanie fałszywego obrazu nacjonalizmów i rywaliza-cji interesów narodowych między reżimami komunistyc-znymi;

• kreowanie sprzyjających warunków dla realizacji polityki,zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie;

• przygotowanie ram i wygodnych technik dla specjalnych op-eracji dezinformacyjnych, w kwestii sowieckich stosunków zJugosławią, Albanią, Chinami, Rumunią, Czechosłowacją iwybranymi partiami komunistycznymi w Europie Zachodniej;

• wykorzystanie powyższych zagadnień do celów dezinformacjina temat rzekomo trwających zmagań o władzę i nierozwią-zanych problemów sukcesji, jak również do przeprowadza-nia zmian w polityce wewnętrznej i taktyce dyplomatycznejobliczonej na realizację poszczególnych faz tej polityki.

Źródła inspiracji

Podjęta w 1957 roku decyzja o zasadniczym powrocie do ca-łościowego zastosowania dezinformacji strategicznej, uruchomiłacałą serię badań nad techniką i precedensami tego zagadnienia.Na przykład Komitet Centralny poprosił o tajne publikacje naten temat będące w posiadaniu KGB i GRU, w szczególności otajny podręcznik szkoleniowy „tylko do użytku wewnętrznego”,który napisał oficer GRU Popow. Podręcznik ten na około osiem-dziesięciu stronach opisywał techniki dezinformacji. Poproszo-no także o instruktaż autorstwa pułkownika Rainy z KGB, zatytu-łowany „Wykorzystanie agentów wpływu”.6

Podręcznik Popowa definiował dezinformację jako środektworzenia sprzyjających warunków do uzyskania przewagi stra-tegicznej nad przeciwnikiem. Stwierdzał, że dezinformacja musi

Page 78: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 53 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 5

działać zgodnie z wymaganiami strategii wojskowej i dyplomacjii podkreślał, że w każdej sytuacji powinna być zależna od prowa-dzonej polityki.

Książka klasyfikowała różne typy dezinformacji – strategicz-ną, polityczną, wojskową, techniczną, ekonomiczną i dyploma-tyczną. Wymieniała także kanały, którymi można rozpowszech-niać dezinformację:

• deklaracje i przemowy czołowych mężów stanu i przed-stawicieli rządu danego kraju;

• oficjalne dokumenty rządowe;• gazety i inne materiały publikowane w danym państwie;• zagraniczne publikacje inspirowane przez oficerów służb

specjalnych pracujących z obcymi dziennikarzami i eksper-tami;

• specjalne operacje wspierające;• agentów wpływu i innych agentów oraz oficerów w obcych

krajach.

Od 1957 roku, na zlecenie KC KPZR, prowadzono studia nadszczególnymi aspektami NEP-u. Swój udział miały w tym zarów-no departamenty ministerstw, jak i wyspecjalizowane instytutyAkademii Nauk (Instytut Prawa, Instytut Historii). KGB przed-sięwzięło dwa projekty specjalnego znaczenia, wprowadzająceod nowa w życie dezinformację strategiczną. Pierwszym z nichbyło studium poświęcone wykorzystaniu wpływu agentów wpły-wu KGB na sowiecką inteligencję (naukowców, uczonych, pisa-rzy, muzyków, artystów, aktorów, dyrektorów estrad i teatrów,przywódców religijnych). Przedmiotem drugiego projektu „ba-dawczego” było zdradzanie tajemnic państwowych w celachpolitycznych.

Page 79: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 54 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

W rzeczywistości podręcznik Popowa jest jedynym dostęp-nym współczesnym [publikowane w 1984 r.] tekstem traktują-cych o dezinformacji strategicznej. Lenin nie pozostawił po so-bie żadnego obszernego tekstu na ten temat, mimo że jego pi-sma zawierają pewne odniesienia do zagadnienia: zwodzenierozmówców i dwulicowość były zasadniczymi elementami jegotechniki politycznej. Znaczące wydaje się, że władze sowieckiezdecydowały się opublikować po raz pierwszy dopiero w latach1960-1965, w piątej edycji dzieł Lenina, niektóre dokumentyodnoszące się do okresu NEP i wykorzystania dezinformacji. Wszczególności dotyczyło to korespondencji z komisarzem sprawzagranicznych Cziczerinem.

W jednym z listów komentujących zarys tekstu wystąpienia,które na konferencji w Genui miała przedstawić delegacja so-wiecka, Lenin doradzał Cziczerinowi, aby ten starał się unikaćjakichkolwiek aluzji do „nieuniknionego zamachu stanu i krwa-

wej walki” oraz do stwierdzenia, że „nasza historyczna doktry-

na obejmuje również przemoc i nieuchronność nowych wojen

światowych”. Jak pisał, „te budzące grozę słowa nie powinny być

używane, ponieważ służyłyby interesom naszych przeciwni-

ków”.7

Cziczerin zareagował entuzjastycznie na leninowskie ideedezinformacji. 20 stycznia 1922 roku pisał do niego: „jeśli Ame-

rykanie będą nalegali na instytucje reprezentatywne, nie sądzi-

cie, że dla potężnych zysków, moglibyśmy ich zwieść, dokonu-

jąc niewielkich ustępstw ideologicznych, które nie miałyby prak-

tycznego znaczenia? Na przykład, możemy zgodzić się na trzech

reprezentantów klas niepracujących w organie składającym się

z 2 tysięcy członków. Taki krok można przedstawić Ameryka-

nom jako utworzenie instytucji reprezentatywnej”.8

Lenin i Cziczerin to nie jedyne źródła inspiracji odrodzonejdezinformacji strategicznej. W roku 1950, wkrótce po zwycię-

Page 80: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 55 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 5

stwie komunistów w Chinach, N. I. Konrad przetłumaczył na ro-syjski Sztukę Wojny Sun Tzu, starożytny chiński traktat o strate-gii militarnej i podstępie. W 1957 dzieło zostało przetłumaczonez rosyjskiego na niemiecki przez sowieckiego specjalistę J. I. Si-dorenkę, z przedmową historyka i stratega wojskowego, gen.Riazina.9 Wydano je w NRD nakładem wschodnioniemieckiegoministerstwa obrony i zalecono jako lekturę w szkołach wojsko-wych. Nowe tłumaczenie i studia nad Sun Tzu opublikowano wPekinie w 1957 i 1958 roku, a w Szanghaju w 1959. Wiadomo, żeznajomość Sun Tzu wpłynęła na sposób prowadzenia wojny do-mowej przez Mao Tse-tunga.

Intensywne, oficjalne zainteresowanie dziełem Sun Tzu, za-równo ze strony Sowietów i Chińczyków, w tym samym czasie,kiedy wypracowywano nową doktrynę i strategię, wskazuje nato, że Chińczycy prawdopodobnie mieli duży wkład w ich for-mułowanie.

Strategia wzmacniania Bloku Komunistycznego i jednoczesnepozorowanie braku jedności dobrze przedstawia myśl Sun Tzu wnastępujących aforyzmach tego starożytnego teoretyka wojny:

• „Prowadzenie wojny oparte jest na wprowadzaniu w błąd. Jeślizatem jesteś zdolny, udawaj mało zdolnego. Gdy podrywaszswoje wojska do działania, udawaj bierność”.

• „Oferuj wrogowi przynętę by go zwieść; pokaż swójnieporządek i zaatakuj znienacka”.

• „Ten kto decyduje pokazać się słabym celem sprowokowaniaprzeciwnika, w istocie musi być nieprzeciętnie silnym. Tylkowtedy może udawać słabość”.

Podstęp, aby być wiarygodnym i skutecznym, musi jak naj-pełniej odpowiadać nadziejom i oczekiwaniom tych, którzy mająbyć przezeń oszukani. Ponieważ stratedzy komunistyczni byli

Page 81: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 56 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

świadomi, szczególnie w oparciu o wiedzę z dokumentów z Bil-derbergu,1 0 że Zachód nieśmiało oczekiwał i gorąco pragnąłdezintegracji Bloku Komunistycznego, mogli przewidzieć, żeprojekcja na zewnątrz fikcyjnego rozpadu Bloku byłaby korzyst-na – zakładając, że towarzyszyłoby jej faktyczne, chociaż częścio-wo ukryte, wdrażanie dalekosiężnej polityki, dla wzmocnieniaBloku i zmiany równowagi sił na jego korzyść.

Jak w praktyce miało to się odbyć? Studium faktycznego roz-łamu między Stalinem a Tito w 1948 roku pokazało, że nie wszyst-kie jego konsekwencje były niepożądane. Otwarty opór wobecStalina podniósł prestiż Tity w kraju i na świecie. Niezależnośćod Związku Sowieckiego pozwoliła Jugosławii uzyskać znacznąpomoc gospodarczą i wojskową ze strony Zachodu i zdobyćpierwsze wpływy polityczne w krajach Trzeciego Świata orazwśród zachodnio-europejskich partii socjalistycznych. Więcejnawet, w latach 1957-1958 Tito pokazał, że mimo wsparcia Za-chodu, pozostał wiernym leninistą, ściśle współpracującym zinnymi przywódcami Bloku.1 1

Nieco mniej bezpośredniego, ale równie poglądowego pre-cedensu dostarczyła dalekowschodnia polityka Lenina z lat dwu-dziestych. Zdając sobie sprawę z tego, że Rosja Sowiecka nie bę-dzie w stanie bronić wszystkich swoich długich granic naraz,Lenin postanowił dobrowolnie poświęcić znaczny obszar tery-torium na Dalekim Wschodzie, tworząc Republikę Daleko-

wschodnią w kwietniu 1920 roku. Tylko formalnie była ona nie-zależna i demokratyczna, ponieważ w rzeczywistości jej polity-ka była koordynowana przez Rosję Sowiecką. Mimo wszystko, jejistnienie wraz z niespełnionymi obietnicami koncesji ekonomicz-nych, zmniejszyło presję Japończyków i Amerykanów, w czasie,gdy Armia Sowiecka i Komintern umacniały swoją pozycję wwalce z kierowaną przez barona Ungerna białą emigracją w Mon-golii. W listopadzie 1922 roku wpływy sowieckie były już tak sil-

Page 82: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 57 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 5

ne, że „niepodległa” Republika Dalekowschodnia” oficjalnie przy-stąpiła do Związku Sowieckiego jako Kraj Dalekowschodni.

Wnioski, których dostarczył przykład Republiki oraz rozłammiędzy Tito a Stalinem, zasugerowały strategom komunizmu, żeinscenizowane konflikty i pozorna niezależność w świecie ko-munistycznym mogą służyć do zmniejszania presji Zachodu iuzyskiwania pomocy gospodarczej i wojskowej ze strony państwzachodnich dla poszczególnych państw komunistycznych. W tymsamym czasie, niezauważalnie dla Zachodu, stan równowagi prze-chylał się na stronę komunistów.

Pod koniec 1957 roku przyczyny, które spowodowały faktycz-ne i potencjalne podziały w świecie komunistycznym, zwłaszczainterwencje Stalina w sprawy innych państw komunistycznych,były już ostatecznie rozwiązane. Osiągnięto porozumienie natemat porzucenia stalinowskich wypaczeń doktryny Lenina.Związek Sowiecki ucierpiał przy poszczególnych zapisach, po-nieważ zmuszony był, między innymi, ujawnić swoich byłychagentów wywiadu w Chinach i Europie Wschodniej.

Przyczyny, mogące prowadzić do rzeczywistych rozłamów,zostały usunięte, a droga do tworzenia tych pozorowanych stałaotworem, zgodnie z zasadą politycznej profilaktyki Dzierżyńskie-go. Oznaczała ona uprzedzanie niepożądanych wydarzeń, takichjak rozłamy i powstawanie opozycji, poprzez ich świadome pro-wokowanie i kontrolowanie za pomocą tajnych agentów, kieru-jących nimi w taki sposób, że albo stawały się niegroźne, alboprzydatne dla reżimu.

W 1957 roku Chruszczow pokazał, jak można w walce owładzę wykorzystać, dla swoich celów, błędne rozegranie kwe-stii stalinizmu. Sztuczne ożywienie martwych zagadnień związa-nych ze stalinizmem było logicznym i oczywistym sposobemukazania przekonujących, choć pozorowanych, różnic międzyprzywódcami i partiami komunistycznymi.

Page 83: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 58 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Przypisy do Rozdziału 5

1 Zobacz: artykuły Mao: „O doświadczeniu historycznym dyktatury proleta-

riatu” i „Jeszcze o historycznym doświadczeniu dyktatury proletariatu”,

opublikowane w Prawdzie z 5 kwietnia i 28 grudnia 1956 roku. Mao napi-

sał: „...W starciach wewnątrzpartyjnych i zewnętrznych, przy pewnych oka-

zjach i w pewnych kwestiach mylił on dwa rodzaje sprzeczności, które są

różne z natury – sprzeczności między nami i wrogami i sprzeczności mię-

dzy ludźmi – mylił także metody radzenia sobie z nimi. W pracach nad

zdławieniem kontrrewolucji, którym przewodził Stalin, ukarano sprawie-

dliwie wielu kontrrewolucjonistów, którzy na to zasługiwali, ale w tym

samym czasie skazano także wielu niewinnych ludzi, a w latach 1937-1938

wystąpił błąd zwiększenia skali walki z kontrrewolucja. W kwestii organi-

zacji Partii i rządu, nie stosował w pełni proletariackiej zasady centrali-

zmu demokratycznego i do pewnego stopnia ją łamał. Popełnił kilka błę-

dów w stosunkach z bratnimi partiami i krajami. Te pomyłki spowodowa-

ły straty w Związku Sowieckim i międzynarodowym ruchu komunistycz-

nym”.2 Zobacz: przemówienia Mao, Liu Szao-tsi i Teng Hsiao-pinga – z 1956 roku.3 W grudniu 1957 roku członkowie Partii z Instytutu KGB, włączając autora,

brali udział w tajnej odprawie na temat listopadowej konferencji krajów

Bloku Sowieckiego, prowadzone przez generała Kurenkowa, szefa Insty-

tutu, który był gościem konferencji i sam został poinstruowany przez ge-

nerała Sierowa. Te i wiele innych, nie publikowanych wcześniej informa-

cji na temat konferencji, pochodzą z tej odprawy.4 W tych latach autor służył w Instytucie KGB i w kwaterze głównej KGB.5 World Marxism Review – Problems of Peace and Socialism (Światowy prze-

gląd marksistowski – problemy pokoju i socjalizmu), wydania z grudnia

1960 r. i stycznia 1961 r.6 Informacje autora na temat dezinformacji pochodzą z artykułów Szelepi-

na, opublikowanych w tajnym magazynie KGB Czekist, z podręcznika Po-

powa i z rozmów, które autor prowadził z Grigorenką, Sitnikowem, Kieli-

Page 84: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 59 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 5

nem, Kostienką i Smirnowem z Departamentu Informacji. Autor wypoży-

czył książkę Popowa z biblioteki pod pretekstem dopełnienia wymagań

w pracy nad analizą dokumentów w Departamencie Informacji; miała mu

posłużyć do [udoskonalenia umiejętności] rozróżniania informacji fałszy-

wych od prawdziwych. Bibliotekarz telefonował do niego dwa razy dzien-

nie z natarczywym pytaniem o zwrot tej książki.7 Dzieła Lenina, wyd. 5, tom 45, Moskwa, Agencja Wydawnicza Literatury

Politycznej , str. 63. Piąte wydanie zostało przygotowane przez Instytut

Marksizmu-Leninizmu i opublikowane przez KC KPZR na przełomie lat

pięćdziesiątych i sześćdziesiątych.8 Zagadnienia z Historii KPZR, nr 4, 1962, str. 152.9 Sun Tzu, Art of War (Sztuka wojny), tłumaczenie na j. angielski Samuel B.

Griffith (Oxford University Press, London and New York, 1963.[ Polskie

wydanie: Gliwice 2004, Wydawnictwo Helion.], strony wydania angiel-

skiego: 45-56, 66, 93, 183, 190, 191.10 Zob.: Rozdział 1611 Zagadnienia te były zupełnie nieaktualne, jeśli idzie o przywódców partyj-

nych. Nacjonalizm był natomiast ciągle żywy w jugosłowiańskiej partii ko-

munistycznej. Tito przyznawał to w swoich rozmowach z przywódcami

sowieckimi, w 1955 roku, oraz obiecał rozwiązać ten problem do końca.

Zaznaczył jednak, że potrzeba było lat, aby problem zneutralizować i wy-

eliminować.

Page 85: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 60 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

6

Raport Szelepinai zmiany w organizacji

Przyjęcie nowej doktryny dla Bloku Komunistycznego i stra-tegia dezinformacji pociągnęło za sobą szereg zmian organiza-cyjnych w Związku Sowieckim i w całym obozie. Jak wszędzie,KC KPZR przeprowadził reorganizację służb wywiadowczych ibezpieczeństwa, ministerstwa spraw zagranicznych, innych dzia-łów aparatu partyjnego i rządowego, jak również organizacjimasowych pod kątem realizacji „nowej doktryny”. Począwszy odroku 1958 dokonano kilku poważnych zmian w samym KC. Po-wołano nowy departament polityki zagranicznej, który miał nad-zorować sprawy zagraniczne i koordynować politykę zagranicz-ną ZSRR z innymi państwami komunistycznymi. Był on bezpo-średnio kontrolowany przez Chruszczowa.

Wprowadzono nowe praktyki związane z mianowaniem am-basadorów w innych państwach komunistycznych. W celu za-pewnienia właściwej koordynacji prowadzonej polityki, na sta-nowiska te powoływano prominentnych członków KC.

Powołany został jeszcze jeden nowy departament KomitetuCentralnego KPZR – Departament Operacji Aktywnych. Jegozadaniem była koordynacja programu dezinformacji i prowadze-nie specjalnych wspierających operacji politycznych i dezinfor-

Page 86: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 61 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 6

macyjnych. Początkowo polegało to na przeprowadzaniu tajnychodpraw wyższych urzędników ministerstwa spraw zagranicz-nych, Komitetu Informacji i służb specjalnych. Agencja Nowosti

została przeorganizowana w taki sposób, aby służyć interesomnowego departamentu.

Ważną zmianą było przeniesienie do KC Komitetu Informa-

cji, który dotąd był podporządkowany MSZ. Jedną z jego nowychfunkcji było przygotowywanie długoterminowych studiów i ana-liz dla Komitetu Centralnego. Inną było ustanawianie kontaktówz obcymi politykami i innymi ważnymi osobami, bądź na teryto-riach ich krajów ojczystych, bądź podczas ich wizyt w ZSRR, wcelu wykorzystania do wywierania wpływu na rządy zachodnie.Jego szefem był Gieorgij Żukow, były oficer sowieckiego wywia-du, który miał wiele kontaktów wśród zachodnich polityków,dziennikarzy i ludzi kultury. Sam był utalentowanym dziennika-rzem.

Być może najistotniejszą ze wszystkich zmian były nominacjeMironowa i Szelepina. Mironow był szefem leningradzkiego od-działu KGB. W trakcie pełnienia funkcji, uważnie analizował ope-rację „Trust”, w której leningradzkie OGPU odegrało aktywnąrolę. Był przyjacielem Breżniewa i miał do niego łatwy dostęp. Zkolei Szelepin był przyjacielem Mironowa. To właśnie Mironowpierwszy zwrócił uwagę Szelepina na rolę OGPU w okresie NEP-u.

W 1958 roku Mironow i Szelepin omawiali z Chruszczowem iBreżniewem pomysł przekształcenia KGB z typowej tajnej poli-cji w elastyczną, wyrafinowaną broń polityczną, zdolną do od-grywania skutecznej roli w realizacji polityki, podobnie jak OGPUw czasie NEP-u.

Za tę propozycję obaj zostali nagrodzeni stanowiskami w apa-racie Komitetu Centralnego. Szelepin został kierownikiem De-

partamentu Organów Partyjnych, a następnie szefem KGB. Mi-

Page 87: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 62 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

ronow natomiast objął Departament Organów Administracyj-

nych.

Jesienią 1958 roku Prezydium KC przedyskutowało propo-zycję Mironowa i Szelepina, w kontekście oceny pracy KGB i jejszefa, generała Sierowa. Sierow przedstawił raport dotyczącypracy KGB w kraju i zagranicą, który stał się przedmiotem ostre-go ataku. Głównym krytykiem był Szelepin. Według niego, podkierownictwem Sierowa KGB stało się bardzo efektywną organi-zacją policyjną, która skutecznie wykrywała i kontrolowała ele-menty opozycyjne w społeczeństwie oraz agentów Zachodu,wykorzystując do tych celów szeroką sieć informatorów i agen-tów. Niemniej jednak nie była w stanie wywierać wpływu nawzrost poparcia społeczeństwa czy też na zahamowanie wzro-stu niepożądanych trendów politycznych w kraju i zagranicą.Szelepin chwalił sukcesy KGB w zakresie prześwietlania tajem-nic rządów zachodnich, ale stwierdzał również, że rola KGB byłazbyt pasywna i nie zrobiła ta organizacja nic, by wesprzeć strate-giczne, polityczne, gospodarcze i ideologiczne starcie z mocar-stwami kapitalistycznymi.

Według Szelepina, główną przyczyną nie do końca satysfak-cjonującej sytuacji było odejście KGB od tradycji i stylu pracyOGPU z czasów Lenina. OGPU, chociaż był organem niedoświad-czonym, miał większy wkład w realizację doktryny politycznej,niż którakolwiek z organizacji następujących po OGPU. Pozytyw-nymi przykładami miały być organizacje kontrolowane/stworzo-ne przez OGPU, jak „Zmiana Znaków Drogowych”, „Ruch Euro-

azjatycki” i „Trust”. W odróżnieniu od OGPU, KGB ograniczyłasię do pasywnej roli organizacji represyjnej. Metody działaniaKGB zamiast korzyści przynosiły straty, ponieważ wzmacniałyjedynie opozycję i obniżały prestiż reżimu. W najważniejszychsprawach zawodziła współpraca KGB z innymi służbami Bloku.

Page 88: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 63 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 6

Szelepin odwołał się do pomysłów Mironowa i powiedział, żeKGB powinno zajmować się pozytywną, twórczą aktywnościąpolityczną pod kierownictwem przywódców Partii. Miała sięzwiększyć rola dezinformacji. Związek Sowiecki i inne kraje ko-munistyczne posiadały duży kapitał wywiadowczy, znajdujący się„w uśpieniu”. W szczególności dotyczyło to agentury KGB wśródsowieckiej inteligencji.

Prezydium postanowiło ocenić nową rolę KGB na XXI Zjeź-dzie KPZR, który miał mieć miejsce w styczniu i lutym 1959 roku.Sowiecka prasa ogólnikowo potwierdziła, że faktycznie miało tomiejsce.

Departament Organów Administracyjnych pod kierownic-twem Mironowa bardzo zyskał na znaczeniu. Jego zadaniem byłnadzór i koordynacja pracy organów odpowiedzialnych za po-rządek wewnętrzny, takich jak KGB, ministerstwo spraw we-wnętrznych, prokuratura, ministerstwo sprawiedliwości i sądy.Mironow został wybrany w celu nadania tym instytucjom takie-go charakteru i metod, jakimi cechowały się one w latach dwu-dziestych, kiedy szefem OGPU był Dzierżyński.

Szelepin został mianowany na szefa KGB w grudniu 1958 roku.W maju 1959 roku odbyła się konferencja wyższych oficerówKGB w Moskwie. Ze strony Prezydium wziął w niej udział Kiri-czenko, obecni byli także ministrowie spraw wewnętrznych iobrony, członkowie KC i około dwóch tysięcy oficerów KGB.

Szelepin wygłosił referat na temat nowych zadań politycznychKGB.1 Niektóre z jego najważniejszych tez były następujące:

• „głównymi wrogami” Związku Sowieckiego były Stany Zjed-noczone, Wielka Brytania, Francja, Niemcy Zachodnie,Japonia, wszystkie państwa NATO oraz pozostałych sojuszywspieranych przez Zachód (była to pierwsza taka okazja, kiedy

Page 89: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 64 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

wymieniono Japonię, Niemcy i mniejsze państwa w dokumen-tach KGB);

• służby wywiadowcze i kontrwywiadowcze całego Bloku miałyzostać zmobilizowane do działań wpływających na stosunkimiędzynarodowe w sposób wymagany przez nową politykędługofalową, mającą w efekcie na celu destabilizowania„głównych wrogów” i osłabienie ich sojuszy wojskowych;

• wysiłki agentury KGB wśród inteligencji sowieckiej miałyzostać skierowane na zewnątrz do obcokrajowców, w celuwerbowania pomocników do realizacji celów politycznych;

• nowoutworzony departament dezinformacji miał ściślewspółpracować ze wszystkimi odnośnymi komórkami w Partiii aparacie rządowym w całym państwie. W tym celu wszyscyministrowie w Związku Sowieckim, a także wszyscy pierwsisekretarze partii w republikach i prowincjach mieli sięzapoznać z nowymi zadaniami politycznymi KGB, aby w ra-zie potrzeby móc wspierać jego pracę;

• wspólne operacje polityczne miały być podejmowane zudziałem służb wywiadowczych i bezpieczeństwa wszystkichpaństw komunistycznych.

Referat kończył się zapewnieniem, że prezydium zaaprobo-wało nowe zadania KGB, przywiązując dużą wagę do realizacjizadań i było pewne, że kadry KGB zrobią wszystko, żeby zreali-zować dyrektywy Partii w praktyce.

Po konferencji w KGB dokonano pewnej liczby zmian orga-nizacyjnych. Powiększono Zarząd Kontrwywiadu. Jego trzemagłównymi zdaniami były: [1] wpływanie na poglądy obcokrajow-ców, dezinformowanie ich i rekrutowanie agentów spośródczłonków ambasad państw kapitalistycznych i krajów TrzeciegoŚwiata, akredytowanych w Moskwie, jak również odwiedzającychZSRR dziennikarzy, biznesmenów, naukowców i uczonych; [2]

Page 90: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 65 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 6

przeprowadzanie profilaktycznych operacji politycznych w celuwykorzystania i neutralizacji wewnętrznej opozycji politycznej,zwłaszcza ze środowisk nacjonalistycznych, intelektualnych ireligijnych; [3] przeprowadzanie wspólnych akcji politycznychze służbami innych państw komunistycznych.

Departament D

Kiedy Szelepin tworzył nowy Departament Dezinformacji

(tzw. Departament D) w styczniu 1959 roku, zadbał o to, abyjego praca była skoordynowana z innymi służbami dezinforma-cyjnymi w machinie partyjnej i rządowej: Komitetem Centralnym,Komitetem Informacji, departamentem dezinformacji sowieckiejSłużby Wywiadu Wojskowego [GRU] i dwoma nowymi departa-mentami KGB powołanymi do pracy „metodami aktywnymi”.

Jeden z nich podlegał bezpośrednio Szelepinowi, drugi zaś Za-

rządowi Kontrwywiadu.

Od samego początku Departament D podlegał aparatowiKomitetu Centralnego, który określał jego zadania i cele. Od in-nych służb dezinformacyjnych różnił się tym, że korzystał z wła-snych środków i kanałów szerzenia dezinformacji, dostępnychjedynie KGB, przede wszystkim tajnych agentów w kraju i zagra-nicą, zagranicznych agentów wpływu, z penetracji zachodnichambasad i rządów, środków (technicznych i innych), do prowo-kacji określonych sytuacji i wydarzeń jak na przykład incydentygraniczne, demonstracje itd.

Zagwarantowano mu dostęp do wykonawczych komórek rzą-du i działów Komitetu Centralnego, w celu umożliwienia przy-gotowywania i przeprowadzania operacji, które wymagały wspar-cia aparatu partyjnego i rządowego. Jego najbliższymi współpra-cownikami w KC były Departament Organów Administracyj-

nych Mironowa, Departament Międzynarodowy Ponomarjewa,

Page 91: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 66 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Departament Polityki Zagranicznej oraz Departament Opera-

cji Aktywnych. Wśród organów rządowych główną rolę odgry-wały Państwowy Komitet Nauki i Techniki oraz organy plano-wania. Szczególnie bliska współpraca miała miejsce z departa-mentem dezinformacji wywiadu wojskowego.

O stanowisko szefa nowego departamentu ubiegało się dwóchdoświadczonych kandydatów: pułkownik Fiedosiejew, szef Wy-

działu Wywiadu Zagranicznego Instytutu KGB, który był spe-cjalistą zarówno od wewnętrznych operacji KGB i od wykorzy-stywania kanałów emigracyjnych do penetracji wywiadu amery-kańskiego oraz pułkownik Agajanc, szef Wydziału Wywiadu

Politycznego w Wyższej Szkole Wywiadu i specjalista od Bliskie-go Wschodu (w szczególności Iranu) i Europy Zachodniej (wszczególności Francji). Szelepin wybrał Agajanca.

Na początku istnienia departament składał się z pięćdziesię-ciu-sześćdziesięciu doświadczonych oficerów wywiadu i kontr-wywiadu. Zastępcą Agajanca był pułkownik Grigorenko, specja-lista od pracy kontrwywiadu w kraju i operacji emigracyjnychzagranicą. Był doradcą Węgierskiej Służby Bezpieczeństwa (AVH)od 1953 do 1955 roku, a potem pracował w Zarządzie Kontrwy-

wiadu w kwaterze głównej jako szef departamentu odpowiedzial-nego za inwigilację imigrantów i repatriantów. Departamentzostał rozwiązany, gdy Grigorenko przeszedł do Departamentu

D.

W skład departamentu wchodzili eksperci od NATO, StanówZjednoczonych, Niemiec, Francji, Japonii i innych państw, służbwywiadowczych USA, ruchów pracowniczych w Europie, Sta-nach Zjednoczonych, Azji, Afryce i Ameryce Łacińskiej, lotnic-twa, technologii rakietowej i innych dziedzin. Był także specjali-sta od Izraela, pułkownik Kielin, który jako oficer służb bezpie-czeństwa przez dwadzieścia lat rozpracowywał Żydów w Mo-skwie. Pułkownik Sitnikow był specjalistą od Niemiec, Austrii i

Page 92: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 67 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 6

NATO. Pułkownik Kostienko, który w roku 1960 pojawił się wAnglii pod przykryciem dyplomatycznym, był ekspertem od lot-nictwa. W rzeczy samej, skład osobowy departamentu pokazy-wał wyraźnie, że miał on zarówno cele polityczne, jak i wojsko-we.

Powstała także złożona z dwudziestu oficerów Sekcja Dezin-

formacji w aparacie KGB w Niemczech Wschodnich pod kie-rownictwem Litowkina, specjalisty od penetracji zachodnionie-mieckich służb wywiadowczych.

Przypis do Rozdziału 6

1 Autor czytał i analizował raport Szelepina w trakcie swoich studiów w

Instytucie KGB.

Page 93: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 68 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

7

Nowa rola służb wywiadowczych

Dodatkowe nowe zadania służb wywiadowczych obozu ko-munistycznego, poza tradycyjnym zbieraniem informacji i bez-pieczeństwem, miały:

• po pierwsze pomóc w stworzeniu korzystnych warunkówrealizacji polityki długofalowej przez rozpowszechnianie dez-informacji strategicznej o braku jedności w Bloku i ruchukomunistycznym – zgodnie ze wzorcem „słabości i ewolucji”;

• po drugie, bezpośrednio włączać się w realizowanie politykikomunistycznej i jej strategii – zarówno poprzez wykorzyst-anie agentów wpływu w samym Bloku jak i na Zachodzie;

• po trzecie, pomóc w uzyskaniu równowagi sił, wspierającrozwój wojskowy i gospodarczy Bloku poprzez działania wy-wiadowcze w dziedzinie nauki i techniki oraz poprzez pod-minowywanie zachodnich programów wojskowych.

W 1959 roku uważano, że na ostatnim polu Blok Komunistycz-ny był zacofany o jakieś 10-15 lat w stosunku do Stanów Zjedno-czonych, na przykład w dziedzinie elektroniki wojskowej. Sowiec-cy decydenci mieli nadzieję, że dzięki wykorzystaniu swojegopotencjału wywiadowczego, w ciągu pięciu lat będą w stanie zli-kwidować tę różnicę.1 Ponadto, zgodnie z uwagami Szelepina,

Page 94: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 69 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 7

liczono że dzięki zastosowaniu dezinformacji, uda się zakłócićzachodnie programy wojskowe i uczynić je bezużytecznymi.Mając to na uwadze, Departament D, wraz z Komitetem Central-nym, prowadził szkolenia dla sowieckich naukowców, udającychsię na różne konferencje międzynarodowe, gdzie mieli oni wcho-dzić w kontakty z zagranicznymi uczonymi.

Autor wiedział o niektórych z przeprowadzanych operacjiDepartamentu D od samego ich początku.

Istniały także plany wpłynięcia na francuski rząd w taki spo-sób, by wycofał się on ze struktur NATO. Sowieccy eksperci jużw latach 1959-1960 byli przekonani, że w tym celu można wyko-rzystać istniejące pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Francją„sprzeczności”.2

Opracowywano długoterminowy plan skompromitowaniaantykomunistycznych przywódców amerykańskiego ruchu ro-botniczego i skłonienia ich do zmiany postawy wobec komuni-stycznych związków zawodowych.

Istniał także plan o nazwie „Działania skierowane przeciw-

ko instytucjom amerykańskim”, w szczególności CIA i FBI, któ-rego szczegóły nie są znane autorowi.

Przeprowadzona wkrótce po powstaniu Departamentu D

operacja pomogła izolować Niemcy Zachodnie od NATO i wspól-noty państw Zachodu. Eksperci od spraw żydowskich w Depar-

tamencie D przygotowali liczne listy, które oficerowie rozsyłalipotem do swoich krewnych w Izraelu i innych państwach. Byłyone obliczone na wywołanie wrogości do RFN i stworzenie myl-nego wrażenia o wydarzeniach politycznych w Związku Sowiec-kim.

W szerszej perspektywie największe znaczenie miał rozkazwydany Agajancowi przez Szelepina pod koniec 1959 r., w któ-rym nakazywał on współpracę z Departamentem Operacji Ak-

tywnych i przedstawicielami Albanii i Jugosławii w celu prze-

Page 95: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 70 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

prowadzenia długoterminowej operacji dezinformacyjnej zwią-zanej z „nową strategią” oraz stosunkami sowiecko-jugosławiań-sko-albańskimi.

W trakcie pracy w sowieckim wywiadzie, autor zwrócił takżeuwagę na inne przykłady zastosowania „nowej polityki” i powro-tu do praktyk dezinformacyjnych.

Na początku 1959 roku tajny list partyjny ostrzegał jej człon-ków przed zdradzaniem tajemnic państwowych i służbowych.

Potencjalne źródła prawdziwych informacji o nowej doktry-nie były likwidowane. Na przykład, KGB aresztowało cennegoamerykańskiego agenta w Związku Sowieckim, podpułkownikaPopowa z GRU.

Inne potencjalne dojścia Zachodu do prawdziwych informa-cji zostały zamknięte; wydano specjalną instrukcję dla pracow-ników KGB dotycząca werbowania, kompromitowania i dyskre-dytowania zachodnich uczonych i ekspertów od spraw komuni-zmu, odwiedzających kraje komunistyczne.

Kolejna instrukcja dla KGB szczegółowo informowała Depar-

tament Dezinformacji o wszystkich istniejących źródłach i ka-nałach wywiadowczych, które można było wykorzystać do roz-powszechniania dezinformacji.

Planowano także uruchomienie nowych kanałów. W tym kon-tekście należy wspomnieć o trzech zagadnieniach. Departament

D wyrażał wielkie zainteresowanie wykorzystywaniem dwóchfrancuskich źródeł należących do sowieckiego kontrwywiadu.Poproszono nawet o przeniesienie do Departamentu D ich ofi-cera prowadzącego, Okułowa. Istnieje poważny, choć nie po-twierdzony, dowód na to, że pułkownik [Oleg] Pienkowski zo-stał „podrzucony” zachodnim wywiadom przez KGB. W amery-kańskiej prasie pojawiały się artykuły sugerujące, że jeden z agen-tów, działający pod pseudonimem „Fedora” i stanowiący ważneźródło informacji dla FBI w zakresie spraw sowieckich pozosta-

Page 96: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 71 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 7

wał pod sowiecką kontrolą w czasie współpracy z FBI w latachsześćdziesiątych.3

Sekcja w Drugim Zarządzie Głównym KGB, kierowana przezpułkownika Normana Borodina i odpowiedzialna za werbowa-nie i prowadzenie agentów werbowanych spośród obcych kore-spondentów w Związku Sowieckim, została rozwiązana w celuuniknięcia utworzenia centralnej puli agentów, działających wpodejrzanie podobny sposób. Agentów przekazano odpowied-nim sekcjom terytorialnym KGB, co miało pomóc w bliskim po-wiązaniu ich działań dezinformacyjnych z sytuacją na danymobszarze.

Dwóch byłych rezydentów hitlerowskich służb bezpieczeń-stwa, którzy posiadali własne sieci agentów na Ukrainie i którzypozostawali pod kontrolą KGB, było przygotowywanych do za-instalowania siatki wywiadowczej KGB w wywiadzie ZachodnichNiemiec [BND].

W 1959 roku szef sowieckiego kontrwywiadu, generał Griba-now, wydał instrukcję dla swych podwładnych celem przygoto-wania operacji, których skutek miał wywrzeć wpływ na ambasa-dorów akredytowanych w Moskwie, zgodnie z zaleceniami no-wej doktryny. Zachodnie wywiady i służby bezpieczeństwa, wszczególności francuskie, miały okazje, aby prześledzić wymie-rzone w ambasadorów działania Gribanowa. Także swoim pod-władnym pozorującym zajmowania wysokich stanowisk w rzą-dzie Gribanow polecił nawiązywanie bliskich kontaktów i wy-wieranie wpływu na ambasadorów państw rozwijających sięakredytowanych w Moskwie.

W 1960 roku KGB wydało skierowaną do przedstawicieli służ-by wywiadowczej za granicą i służb bezpieczeństwa w kraju taj-ną dyrektywę, dotyczącą wpływania na zagranicznych gości wZwiązku Sowieckim; w szczególności dotyczyło to polityków iuczonych. Starano się werbować i dyskredytować antykomuni-

Page 97: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 72 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

stycznych polityków, dziennikarzy, uczonych i analityków pod-czas ich wizyt w państwach komunistycznych. Na przykład w1963 roku poprzez zastraszenie próbowano zdyskredytować pro-fesora Barghoorna, poważnego naukowca amerykańskiego. Pra-wie wszystkie zachodnie służby bezpieczeństwa zebrały dowo-dy na temat tego rodzaju sowieckiej działalności.

Ustanowiono specjalną formę kontroli aparatu Komitetu Cen-tralnego nad prasą sowiecką, tak że mogła być wykorzystywanaprzez KC i KGB do celów dezinformacji. Na przykład KGB do-starczyła do rozpowszechniania redaktorowi naczelnemu Izwie-

stii, Adżubejowi, „kontrowersyjny” materiał na temat sytuacjiwewnętrznej w Związku Sowieckim.

Do gry włączono także oddziały KGB w republikach narodo-wych. Dla przykładu, tylko w latach 1957-1958 ukraińskie KGBprosiło Moskwę o zgodę na 180 propozycji operacji werbunko-wych lub rozmieszczenia agentów wśród obcokrajowców wZSRR i poza nim.

Podejmowano bezpośrednie próby wywierania wpływu po-litycznego za granicą. Przygotowano instrukcje dla rezydentówKGB w Finlandii, Włoszech i we Francji w celu wykorzystaniaspenetrowanych kierownictw partii socjalistycznych i innych,oraz w celu doprowadzenia do zmian we władzach i w doktry-nach partii, zgodnie z wymaganiami polityki Bloku.4

W 1961 roku Żenichow, rezydent KGB w Finlandii, pracowałnad usunięciem ze sceny politycznej czołowych przywódcówantykomunistycznych z fińskiej partii socjaldemokratycznej, ta-kich jak Tanner i Leskinen, w celu zastąpienia ich przez agentówsowieckich.5

W kierownictwie szwedzkiej partii socjaldemokratycznej zo-stał umieszczony agent KGB.

Nie wykluczano zabójstw w przypadku antykomunistów, któ-rzy stanowili przeszkodę w udanym prowadzeniu polityki Blo-

Page 98: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 73 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 7

ku. W 1959 roku KGB potajemnie zamordowało w NiemczechZachodnich Stepana Banderę, przywódcę nacjonalistów ukraiń-skich. Wiadomo to z informacji ujawnionych przez byłego so-wieckiego agenta Bohdana Staszynskiego, który zamordowałBanderę na rozkaz Szelepina.

Listę podobnych przypadków można by wydłużać, ale jużpowyższe informacje dowodzą, że cały sowiecki potencjał wy-wiadowczy był wykorzystywany do prowadzenia operacji, którew pierwszej kolejności miały wspierać nową długofalową poli-tykę Bloku. To samo można odnieść do działań służb wywiadow-czych innych państw komunistycznych.

Ponieważ nawet zawodowi analitycy na Zachodzie nie zawszezdają sobie sprawę, co tak naprawdę oznacza [pisane w 1984 r.]wykorzystanie potencjału wywiadowczego Bloku Komunistycz-nego, w celu wywarcia korzystnego wpływu, należy w tym miej-scu przedstawić kilka teoretycznych przykładów.

Załóżmy, że jedno z państw niekomunistycznych staje się ce-lem komunistycznych służb specjalnych. W takim przypadku całypersonel wywiadu i kontrwywiadu państw komunistycznychdokonałby przeglądu wszystkich swoich zasobów wywiadow-czych i przekazałby wykonawcom sugestie, co można zrobić wcelu wywarcia wpływu politycznego na rząd danego kraju, jegopolitykę i dyplomację, partie polityczne, poszczególnych liderów,prasę, itd. Oznaczałoby to, że wszyscy oficerowie państw Bloku,znajdujący się w tym kraju pod dyplomatycznym lub innym ofi-cjalnym przykryciem (w praktyce jest to kilkuset świetnie przy-gotowanych zawodowców, wspieranych przez kilkuset tajnychagentów zwerbowanych spośród obywateli tego kraju), zostali-by skierowani do pracy, zmierzającej na różne sposoby do reali-zacji jednego celu, według jednolitego planu. Agenci mieliby zazadanie nie tylko zbierać informacje, ale także podejmować kon-kretne akcje, lub wywierać wpływ gdziekolwiek i kiedykolwiek

Page 99: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 74 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

wymagałby tego plan. Po połączeniu sił poszczególnych państwBloku – ich zdolność wpływania na rząd, prasę i opinię publicz-ną byłaby znaczna.

Podobne zachowanie mogłoby dotyczyć grupy państw nie-komunistycznych lub też konkretnego problemu, takiego jakprogram zbrojeń, albo stosunek do Bloku Komunistycznego lubjednego z jego członków albo doktryny, czy też zagadnień takichjak wojna w Wietnamie, rzekomy zachodnioniemiecki rewan-żyzm, czy sytuacja na Bliskim Wschodzie.

W przemówieniu z 6 stycznia 1961 roku Chruszczow, po na-wiązaniu do „dyktatury proletariatu, która przekroczyła już

granice jednego państwa i stała się siłą międzynarodową”,

stwierdził że „w dzisiejszych warunkach, socjalizm może w ro-

snącym stopniu determinować charakter, sposób funkcjonowa-

nia i tendencje stosunków międzynarodowych”. To właśnie re-organizacja aparatu KC, organizacje masowe i służby wywiadow-cze i dyplomatyczne Bloku dały Chruszczowowi i jego sojuszni-kom środki mające pomóc w zmianie charakteru i sposobu dzia-łania stosunków międzynarodowych.

Niektóre z elementów „nowej polityki” Bloku – takie jak re-formy gospodarcze i rolne w ZSRR i innych państwach komuni-stycznych lub nacisk na pokojowe współistnienie, rozbrojenie ipoprawę stosunków dyplomatycznych oraz handlu i stosunkówz państwami niekomunistycznymi, wszystkie będące reminiscen-cjami okresu NEP-u, były same w sobie sposobami na zakamuflo-wanie prawdziwych intencji Bloku i wpłynięcie na świat nieko-munistyczny w pierwszej fazie realizacji dalekosiężnej doktry-ny. Jeszcze ważniejszym echem NEP-u była uderzająca zmianastylu, ilości i jakości informacji ujawnianych przez świat komu-nistyczny na swój własny temat. Zmiany te znalazły odbicie wszerszym dostępie obcokrajowców do Związku Sowieckiego iwiększości państw Europy Wschodniej. Zbiegały się one w cza-

Page 100: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 75 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 7

sie z raportem Szelepina i intensywnymi przygotowaniami dowdrożenia operacji politycznej dezinformacji. Ta koincydencjaczasowa raportu i akcji deziformacyjnej z zachodzącymi zmiana-mi pomaga doskonale wyjaśnić same zmiany.

Przypisy do Rozdziału 16

1 Materiał oparty jest na tajnym wykładzie, który dla oficerów KGB wygłosił

wiceminister obrony, odpowiedzialny za badania naukowe i techniczne.2 Informacje udostępniono władzom francuskim w latach 1962-1963.3 Zobacz: artykuł Henry’ego Hurta [w:] Reader’s Digest, nr z listopada 1981

roku, oraz artykuł George’a Lardnera Jr,. [w:] Washington Post, z 3 wrze-

śnia 1981 r. Według Hurta, FBI ponownie zbadała sprawę „Fedory”. Doty-

czyła ona oficera KGB, którego od 1962 roku FBI uważała za wiarygodne

źródło i część jego informacji została przekazana do Białego Domu. FBI

uznała, że „Fedora” był kontrolowany przez Moskwę w czasie swojej pra-

cy dla FBI. Jeżeli okaże się to prawdą, potwierdzi się teza, że Sowieci ak-

tywnie tworzyli kanały dezinformacji od początku lat sześćdziesiątych.

Rząd Stanów Zjednoczonych jest winien opinii publicznej oficjalny ra-

port o działalności tej wtyki i dezinformacji, jaką wywołała. Taka publika-

cja byłaby rewolucyjnym wkładem w odkrycie prawdziwej natury komu-

nizmu i mało znanego zagadnienia dezinformacji, w szczególności doty-

czących relacji wewnątrz Bloku. Możliwe byłoby także ukazanie, jak ta

dezinformacja wpłynęła na postawę i decyzje Stanów Zjednoczonych w

tym okresie.4 Materiał oparty na tajnych poleceniach, wydanych w latach 1959-1961 przez

szefa sowieckiego wywiadu [KGB] dla rezydentów tej służby w tych pań-

stwach.5 Jak powiedział autorowi sam Żenichow.

Page 101: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 76 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

8

Źródła informacji

Wcześniejsze rozdziały książki szczegółowo pokazują w jakisposób rozwijały się program, strategia, organizacja i filozofiadziałań operacyjnych w sercu światowego komunizmu w latach1957-1960. Jak więc to możliwe, że światu zachodniemu niemalzupełnie nie udało się odkryć i docenić zachodzących zmian?Aby znaleźć odpowiedź na to pytanie, należy przeanalizować źró-dła informacji, do których mają dostęp zachodni analitycy.

Źródła zachodnie

Głównymi źródłami wiedzy o krajach komunistycznych [pi-sane w 1984 r.] na Zachodzie są:

• tajni agenci zachodnich wywiadów;• przechwytywanie i deszyfracja wiadomości przesyłanych

wewnątrz Bloku Komunistycznego;• monitorowanie ambasad i oficjalnych przedstawicielstw w

państwach niekomunistycznych;• obserwacje i fotografie instalacji przemysłowych, wyrzutni

rakietowych, ruchów wojsk itd., przez lotnictwo i satelity;• monitorowanie testów nuklearnych i rakietowych przez

urządzenia techniczne;

Page 102: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 77 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 8

• obserwacja zachodnich dyplomatów, dziennikarzy i gości wkrajach komunistycznych;

• nieoficjalne kontakty zachodnich dyplomatów, dziennikarzyi innych ludzi przebywających w tych państwach;

• uczeni zajmujący się sprawami komunizmu;• “wewnętrzni emigranci” i sympatycy w krajach komunistyc-

znych;• uchodźcy z krajów Bloku Komunistycznego, w szczególnoś-

ci byli oficjele i oficerowie służb wywiadowczych.

Źródła te różnią się znaczeniem i wiarygodnością, łatwościądostępu oraz sposobem, w jaki należy je interpretować.

Ponieważ społeczeństwa w państwach komunistycznych sąspołeczeństwami zamkniętymi, a cele ich rządów agresywne,sprawą zasadniczą dla Zachodu jest posiadanie aktywnych i sku-tecznych służb wywiadowczych, zdolnych pozyskiwać wiarygod-ne, tajne informacje natury strategicznej na temat spraw we-wnętrznych i polityki zewnętrznej państw komunistycznych, ichstosunków wzajemnych i z partiami komunistycznymi poza Blo-kiem. Tajni agenci zachodnich wywiadów są potencjalnie naj-bardziej wartościowym źródłem ze wszystkich, o ile działają wdobrej wierze i mają dostęp do informacji na poziomie decyden-tów politycznych. Problem w tym, że zachodnie wywiady nie-kiedy biorą prowokatorów za prawdziwych agentów, a ci z koleisą najchętniej wybieranym przez komunistów kanałem rozpo-wszechniania dezinformacji.

Przechwytywanie i deszyfracja łączności mogą dostarczyćanalitykom wiarygodnych informacji, o ile bierze się pod uwagęmożliwość dezinformacji i właściwie się ją ocenia.

Techniczny monitoring testów rakietowych i nuklearnychoraz inne formy zwiadu lotniczego są wartościowe, choć oczy-wiście nie wystarczające. Ze względu na ograniczenia, zawsze

Page 103: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 78 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

muszą być oceniane w odniesieniu do informacji pochodzącychz innych źródeł. Tak naprawdę wszystkie techniki zdobywaniainformacji są w jakiś sposób ograniczone. Ich wspólną słabo-ścią jest to, że nawet jeśli dostarczają dokładnych informacji owydarzeniach lub miejscach, nie przynoszą odpowiedzi na py-tanie, dlaczego dana sytuacja się pojawiła, kto jest za nią odpo-wiedzialny i jakie są jej prawdziwe cele. Dla przykładu, na pod-stawie tylko tych źródeł nie można stwierdzić, czy koncentracjawojsk na granicy sowiecko-chińskiej jest dowodem faktycznejwrogości, panującej między dwoma państwami, czy też świad-czy o wspólnym zamiarze stworzenia, na potrzeby dezinforma-cji strategicznej, wrażenia wzajemnego nieprzyjaznego nastawie-nia.

Własne obserwacje zagranicznych dyplomatów, dziennikarzyi innych gości, przebywających na terenie państw komunistycz-nych, również mają ograniczoną wartość, ze względu na kontrolę,jakiej były poddawane ich podróże i kontakty. Podobnie infor-macje pochodzące ze źródeł nieoficjalnych nie powinny być prze-ceniane, ze względu na wysokie prawdopodobieństwo ich kon-trolowania przez służby specjalne, bez względu na stopień wyra-żanej przez takie nieoficjalne źródła krytyki względem reżimu.Biorąc pod uwagę poziom ingerencji w życie ze strony komuni-stycznych służb specjalnych, niekontrolowane kontakty obywa-tela kraju komunistycznego z obcokrajowcem są praktycznie nie-możliwe. Tak popularne na Zachodzie dziennikarskie raportyśledcze są niemal zupełnie wykluczone, chyba że przy milczącejzgodzie władz bezpieczeństwa.

Zachodni uczeni dokonują bardzo wartościowych analiz, o ileotrzymują dokładne informacje z wiarygodnych źródeł. Ich war-tość nie zawsze jest duża, jako że wizyty ludzi nauki w krajachObozu niekoniecznie są szansą uzyskania dostępu do wewnętrz-nych informacji. Poza tym, podobnie jak inni goście zagraniczni,

Page 104: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 79 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 8

także uczeni są podatni na dezinformację, więc ich podróże mogąokazać się niebezpieczne.

„Wewnętrzni emigranci” i sympatycy to obywatele krajówkomunistycznych, którzy głównie z przyczyn politycznych na-wiązują kontakty z zagranicznymi dyplomatami i innymi obco-krajowcami lub próbują zainteresować obce ambasady tajnymiinformacjami. Mogą oni być wartościowym źródłem wiedzy, choćniestety napotykają po drodze na liczne przeszkody. Sowieckasłużba bezpieczeństwa zwykle korzysta z technik prowokacji,dzięki którym każdy sympatyk Zachodu, który próbuje skontak-tować się telefonicznie z brytyjską lub amerykańską ambasadą,jest automatycznie przełączany do specjalnie wyszkolonego funk-cjonariusza służb specjalnych. Ten zaś przedstawia się jako pra-cownik danej placówki dyplomatycznej i umawia się na spotka-nie z telefonującym. Konsekwencje nietrudno przewidzieć. Choćwiele osób próbowało nawiązać kontakt z zachodnimi ambasa-dami, aby przekazać im ważne informacje na temat sytuacji wBloku Komunistycznym, tylko nielicznym się to udało. Nawet jeślipodjęta próba zakończyła się sukcesem, informatorom nie zawszewierzono, ponieważ sowieckie służby często wysyłały prowoka-torów, przekazujących za granicę nieprawdziwe wiadomości.

Doświadczenia z przeszłości pokazują, że najwartościowszeinformacje pochodziły od uchodźców i zbiegów z państw ko-munistycznych. Najwięcej wartościowych wiadomości przeka-zali ci, którzy niegdyś zajmowali w partii stanowiska kierowni-cze, jak Trocki, Urałow i Krawczenko lub ci, którzy pracowali winstytucjach realizujących zadania polityczne, takich jak służbybezpieczeństwa i wywiadowcze (Agabiekow, Wołkow, Deriabin,

Pietrowowie, Rostworow, Chochłow i Światło), wywiad wojsko-wy (Kriwickij, Reiss, Guzienko, Achmedow), służba dyplomatycz-na (Barmin, Kaznaczejew), czy siły zbrojne (Tokajew). Wieleważnych informacji ujawnili przywódcy Jugosławii w czasie roz-

Page 105: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 80 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

łamu sowiecko-jugosławiańskiego w latach 1948-1956. Ciekawejwiedzy dostarczyli też byli czołowi komuniści i byli komunistycz-ni agenci, jak Souvarine, Jay Lovestone, Borkenau, Chambers i

Bentley.

Wartość ich wiedzy zależy oczywiście od stopnia dostępu doinformacji, wykształcenia, doświadczenia, szczerości, poziomuemocji i stopnia odcięcia się od komunizmu. „Rewelacje” Troc-kiego miały na przykład ograniczoną wartość, ponieważ nie ze-rwał on z samym komunizmem, tylko ze Stalinem. To samo moż-na odnieść do przywódców Jugosławii. Warto pamiętać, żewpływ na niektóre informacje uzyskane od uciekinierów miałoich emocjonalne nastawienie. Podczas „Zimnej Wojny” część li-teratury na temat komunizmu opublikowanej na Zachodzie byłazniekształcona z przyczyn propagandowych i należy jej używaćz ostrożnością.

Przede wszystkim jednak, wartość informacji pochodzącychod zbiegów i uchodźców zależy od ich działania w dobrej wie-rze, jako że wysyłanie za granicę prowokatorów w celu wykorzy-stywania ich jako kanałów dezinformacji jest powszechną prak-tyką komunistycznych służb specjalnych.

Źródła komunistyczne

Komunistyczne źródła informacji należy traktować jako osob-ną kategorię. Można wyróżnić źródła oficjalne, nieoficjalne i „taj-ne”. Do oficjalnych należą:

• publikowane dokumenty międzynarodowych konferencjiorganizowanych przez władze i partie komunistycznezarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz Bloku;

• publiczna działalność i decyzje partii, władz oraz ministerstwposzczególnych krajów komunistycznych;

Page 106: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 81 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 8

• publiczna działalność oraz przemówienia liderów komunisty-cznych i wysokich rangą urzędników państwowych;

• prasa komunistyczna, książki, periodyki i inne publikacje;• oficjalne kontakty z zagranicznymi dyplomatami, dzienni-

karzami i innymi osobami odwiedzającymi dany reżim;• publiczna działalność i decyzje partii komunistycznych w kra-

jach niekomunistycznych.•• Komunistyczne źródła nieoficjalne to:• nieoficjalne przemówienia i komentarze liderów władz ko-

munistycznych oraz urzędników państwowych;• nieoficjalne kontakty zagranicznych dyplomatów, dzienni-

karzy i innych osób, przebywających w krajach komunistyc-znych;

• plakaty uliczne w Chinach i podziemne publikacje w innychkrajach, jak na przykład samizdat w Związku Sowieckim;

• książki komunistycznych naukowców.

„Tajne” źródła komunistyczne to głównie stosowane niekie-dy przecieki lub ujawnienie pewnych informacji przez komuni-stów, czasami w formie dokumentalnej, zawierającej fakty wcze-śniej uznawane za tajne. Informacje te często związane są z pole-mikami pomiędzy członkami Bloku Komunistycznego i mogąobejmować:

• tajną działalność, dyskusje i decyzje głównych organów Bloku;• tajną działalność, dyskusje i decyzje partii, władz i ministerstw

poszczególnych krajów komunistycznych;• tajną działalność i przemowy przywódców komunistycznych

oraz wysokich rangą urzędników;• tajne dokumenty partyjne oraz rządowe, zwłaszcza biuletyny

partyjne dla mas członkowskich.

Page 107: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 82 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Analiza informacji pochodzących

ze źródeł komunistycznych

Możliwość uzyskania wiarygodnych informacji dotyczącychświata komunistycznego za pomocą źródeł komunistycznych niepowinna być ani zupełnie odrzucana, ani też przeceniana. Jestrzeczą oczywistą, że nie wszystkie fakty i informacje pojawiającesię w prasie komunistycznej są nieprawdziwe lub zafałszowaneprzez propagandę dla celów dezinformacji. Choć prasa istotniebardzo często jest wykorzystywana jako narzędzie dezinformo-wania, w pewnym stopniu jednak dość dokładnie odzwierciedlacodzienne życie i działania społeczeństwa. Zarówno Partia, jak icała populacja reżimu są na bieżąco informowane właśnie zapomocą prasy o głównych decyzjach aparatu państwowego inajważniejszych wydarzeniach. Również w ten sam sposób wła-dza mobilizuje społeczeństwo do wypełniania zaleceń i przeka-zuje wytyczne odnośnie wprowadzania w życie podjętych przezreżim decyzji i ustaleń.

Z powyższych powodów analiza komunistycznej prasy jest dlaZachodu bardzo ważna. Problemem, z którym zachodni anality-cy muszą się jednak zmierzyć jest umiejętność rozróżnienia po-między faktografią a propagandą i praktykami dezinformacyjny-mi tak przecież powszechnymi w komunistycznych mediach. Wtym miejscu tendencje zachodnie zwykle zmierzają w następują-cych kierunkach: mają skłonność do postrzegania pewnych ko-munistycznych problemów jako odzwierciedlenia odwiecznychi stałych problemów świata; zakładają, że zmiany w społeczeń-stwie komunistycznym są wynikiem naturalnego i spontanicz-nego rozwoju i postępu; mają tendencję do interpretowania roz-woju w krajach komunistycznych na podstawie doświadczenia,wyobrażeń i terminologii systemów zachodnich.

Niewątpliwie istnieją pewne odwieczne i uniwersalne ele-menty w polityce reżimów komunistycznych (Stalin z pewno-

Page 108: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 83 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 8

ścią miał wiele wspólnego z innymi tyranami, którzy komunista-mi nie byli). Często postęp w świecie komunizmu następuje spon-tanicznie (dobrym przykładem jest tu Powstanie na Węgrzech) imożna wskazać podobieństwa pomiędzy rozwojem wydarzeń wświecie komunistycznym i niekomunistycznym. Co ważniejsze,istnieje pewna ideologiczna, polityczna i operacyjna ciągłość wruchach komunistycznych i ich reżimach, której specyfiki nienależy pomijać ani ignorować. Istnieje bowiem w miarę stałyzestaw czynników, które odzwierciedlają istotę komunizmu iodróżniają go od innych systemów społeczno-politycznych, jakrównież występują pewne stałe problemy, z którymi komuniścimuszą sobie jakoś poradzić, z lepszym lub gorszym skutkiem. Teczynniki i problemy to na przykład ideologia klasowa, nacjona-lizm, stosunki wewnątrz Obozu, układy wewnątrzpartyjne, inter-nacjonalizm, rewizjonizm, walka o władzę, sukcesja władzy, czyst-ki, polityka w stosunku do Zachodu, taktyka Partii, rodzaj kryzy-sów i niepowodzeń w świecie komunistycznym oraz zastosowa-ne rozwiązania służące dostosowaniu się do nowych sytuacji. Nieuwzględnienie w badaniach tych specyficznych dla reżimówkomunistycznych czynników wiąże się z dużym prawdopodo-bieństwem błędu. Przykładowo, próba wyjaśnienia mającychmiejsce w latach trzydziestych czystek w aspekcie psychologicz-nego portretu Stalina, byłaby ryzykowna. Nie mniej błędna była-by analiza nacjonalizmu, który niewątpliwie istnieje w świeciekomunistycznym, przeprowadzona li tylko z zachodniej perspek-tywy, ignorując specyfikę miejscową zjawiska.

Nawet tym badaczom zachodnim, którzy są świadomi szcze-gólnej natury i ciągłości reżimów komunistycznych oraz którymudało się przezwyciężyć trzy wymienione powyżej tendencje,często zdarza się popełnić czwarty rodzaj błędu. Jest nim kiero-wanie się stereotypami, wywodzącymi się z okresu stalinizmu,w odniesieniu do późniejszego rozwoju w komunistycznym świe-

Page 109: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 84 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

cie, co wiąże się z nieuwzględnieniem możliwości, że reżimykomunistyczne mogą przystosowywać się do nowych sytuacji iwykazywać się nieco bardziej racjonalnym podejściem do stalepowracających problemów. Patrząc z perspektywy historycznej,ideologia i praktyka komunistyczna udowodniły, że są zdolne dozmiany podejścia na bardziej elastyczne i do adaptacji do róż-nych okoliczności: leninowski NEP jest tu dobrym przykładem.Zarówno więc ciągłość, jak i zmiana są obecne w systemie ko-munistycznym, co znajduje odbicie w prasie komunistycznej.

Analiza prasy komunistycznej jest zatem nieodzowna w celuzrozumienia świata komunistycznego, ale tylko przy założeniu,że jest przeprowadzana poprawnie. Konieczna jest także znajo-mość historii komunizmu oraz rozumienie stałe obecnych czyn-ników, problemów i sposobu, w jaki radzono sobie z nimi w prze-szłości. Potrzebne jest również, czego dotychczas brakowało naZachodzie, odpowiednie zrozumienie roli i modelu funkcjono-wania dezinformacji w danym okresie i wpływu jaki ma ona nawiarygodność i przydatność źródeł.

Page 110: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 85 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 9

9

Wady zachodnich ocenwywiadowczych

Jeśli zachodnie studia i analizy mają unikać poważnych błę-dów, biorąc pod uwagę fakt, że reżimy komunistyczne stosujądezinformację w czasie pokoju na skalę nieporównywalną z kra-jami demokratycznymi, najważniejszą kwestią jest określeniefunkcjonującego w danym momencie wzorca dezinformacji. Jakjuż uda się go ustalić, znane są kryteria oddzielania źródeł wiary-godnych od dezinformacji. Bez dostępu do wiarygodnej infor-macji wewnętrznej, odkrycie wzorca jest trudne, jeśli nie zupeł-nie niemożliwe.

W tym miejscu należy wskazać na różnicę między źródłamikomunistycznymi i zachodnimi. Wszystkie źródła komunistycz-ne są właściwie nieustannie dostępne, jako że – niejako – przyokazji stanowią naturalny kanał dezinformacji. Źródła zachodniesą rzadziej wykorzystywane jako takie kanały, choć oczywiściemogą się nimi w różnym stopniu stać, w zależności od tego, czystrona komunistyczna zdaje sobie sprawę z ich istnienia. Proble-mem związanym ze źródłami komunistycznymi jest trudność wokreśleniu, w jaki sposób są one wykorzystywane na potrzebydezinformacji. Ze źródłami zachodnimi kłopot jest zaś dwojaki:po pierwsze trudno jest określić do jakiego stopnia są one kon-

Page 111: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 86 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

trolowane przez stronę komunistyczną, po drugie – jeśli faktycz-nie pozostają pod jej wpływem to nie wiadomo czy na pewno sąwykorzystywane do celów dezinformacji.

Ponieważ źródła zachodnie są raczej mniej podatne na dezin-formację, z reguły są postrzegane jako bardziej wiarygodne niżcałkowicie na nią otwarte źródła komunistyczne. Niemniej jed-nak, jeśli źródła zachodnie są „spalone” (a w szczególności, kie-dy Zachód nie wie, że są „spalone” albo nie chce się do tego przy-znać), mogą stać się niewiarygodne, albo nawet niebezpieczne.Z drugiej strony, jeśli wzorzec dezinformacji jest rozpoznanyprawidłowo i zastosuje się właściwą metodę analizy, nawet źró-dła komunistyczne mogą przyczynić się do ujawnienia wiarygod-nych i ważnych informacji.

Dla Zachodu idealną sytuacją jest taka, w której jego służbywywiadowcze mają dostęp do wiarygodnych źródeł informacjina poziomie podejmowania decyzji politycznych, źródła komu-nistyczne są analizowane według właściwej metodologii, jak rów-nież rozpoznany jest wzorzec dezinformacji. Te trzy czynnikirazem działają na zasadzie sprzężenia zwrotnego. Źródła we-wnętrzne dostarczają informacji dla właściwej analizy. Pomagajątakże określić wzorzec dezinformacji i na czas ostrzegają o jegozmianach. Sam wzorzec, kiedy już zostanie ustalony, wraz z po-prawną analizą prowadzi do właściwej oceny zachodnich tajnychźródeł i odkrycia tych „spalonych”.

Zasadniczy problem leży jednak gdzie indziej, a jest nim fakt,że nie można z całą pewnością założyć skuteczności zachodnichsłużb wywiadowczych. Poza podstawowymi przeszkodami, zwią-zanymi ze zdobywaniem wiarygodnych, wysokiej klasy informa-cji o świecie komunistycznym, istnieje ryzyko, że szczególniewartościowe źródła zostaną spalone przez własne błędy, albopenetrację zachodnich służb przez komunistów. Niektóre z za-chodnich źródeł, na przykład urządzenia podsłuchowe, mogą

Page 112: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 87 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 9

zostać wykryte i wykorzystane przez komunistów do celów dez-informacji, bez konieczności penetrowania służb zachodnich.Trzeba jednak pamiętać, że głównym czynnikiem, który miałnegatywny wpływ na efektywność zachodnich służb, była wła-śnie penetracja komunistyczna. Skompromitowała ona wiele źró-deł i pozwoliła wykorzystać je do celów dezinformacji.

Gdy służby wywiadowcze tracą skuteczność i same stają siękanałami dezinformacji, obniża to jakość analiz źródeł komuni-stycznych, co z kolei prowadzi do niemożliwości wykrycia wzor-ca dezinformacji i wszelkich zmian, jakie się w nim dokonują.Jeśli wszystkie trzy czynniki – zdolność do zdobywania tajnychinformacji, zdolność interpretacji źródeł komunistycznych i zro-zumienia dezinformacji wzajemnie sobie szkodzą wskutek pe-netracji i dezinformacji, cały proces oceny sytuacji w świeciekomunistycznym zostaje wypaczony. Nie istnieje wtedy możli-wość właściwego rozróżniania prawdziwych od pozorowanychproblemów i zmian w obozie komunistycznym. Wątpliwej jako-ści informacje ze źródeł oficjalnych, nieoficjalnych i tajnych po-twierdzają lub są potwierdzane przez przekazywane na Zachódza pośrednictwem skompromitowanych tajnych źródeł zachod-nich wiadomości zafałszowane. Kontrolowane przecieki częstosą uważane za wiarygodne. Faktyczna, rzetelna przypadkowozdobyta wiedza, może być zakwestionowana i odrzucana. W tensposób błędy w analizach stają się nie tylko bardzo poważnymproblemem, ale też bezpowrotnie czynią je bezużytecznymi.Dzieje się tak dopóki nie zostanie właściwie ustalony wzorzecdezinformacji. Zły stan procesu analiz na Zachodzie jest tym po-ważniejszy, że pozostaje nierozpoznany i nie zdiagnozowany.

W przypadku, gdy analizy świata komunistycznego są błęd-ne, ich następstwem są błędy w polityce i ocenach sytuacji. Pozatym mogą być one wykorzystywane przez stronę komunistycznąwe własnym interesie. Jeśli taka sytuacja ma miejsce, a błędy zo-

Page 113: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 88 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

staną wykryte przez opinię publiczną, kojarzeni z nimi politycy,dyplomaci i uczeni stają się skompromitowani. Tworzy się wte-dy grunt sprzyjający powstawaniu skrajnych opinii. Oczywistymprzykładem jest zjawisko „MacCartyzmu” w Stanach Zjednoczo-nych, powstałe po tym, jak powojenna amerykańska polityka wEuropie Wschodniej i Chinach okazała się niepowodzeniem.

Konsekwencje różnych wzorców dezinformacji

Charakter błędów w ocenach zależy w dużym stopniu odwzorca dezinformacji. Podczas kryzysów, kiedy stosowany jestwzorzec fasady i siły, Zachód jest wprowadzany w błąd na tematprawdziwej sytuacji w państwach komunistycznych i nie udajemu się dostrzec słabości reżimów. Wokół burzliwej rzeczywisto-ści tworzy się przekonujący, choć fałszywy, obraz monolitycznejjedności. Niezależnie od stopnia zafałszowania informacji, pre-zentowane fakty są przez zachodnich obserwatorów, a nawetrządy ich krajów, brane za prawdziwe. Przecenianie monolitycz-nej siły i spójności bloku komunistycznego blokuje podejmowa-nie właściwych kroków w celu odpowiedniego wykorzystaniafaktycznych kryzysów w świecie komunistycznym.

Kryzys w Bloku w latach 1949-1956

Niewątpliwie do pewnego stopnia Zachód zdawał sobiesprawę z trudności, które dotykały świat komunistyczny w la-tach bezpośrednio poprzedzających śmierć Stalina i tuż po niej.Mimo wszystko, dezinformacja prowadzona zgodnie z modelem„fasady i siły” zdołała skutecznie ukryć prawdziwe różnice po-między ZSRR a Chinami w latach 1950-53. Pomniejszyła takżepowagę rewolucyjnej sytuacji w Europie Wschodniej. Jeśli głę-bia kryzysu zostałaby dokładniej poznana, wówczas mogłaby

Page 114: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 89 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 9

mieć miejsce bardziej aktywna i pomocna reakcja Zachodu nawydarzenia w Polsce i na Węgrzech. Byłoby także możliwe wy-zwolenie części lub nawet całej Europy Wschodniej.

W trakcie wprowadzania polityki dalekosiężnej korzysta się zwzorca dezinformacji „słabość i ewolucja”. Podobnie jak poprzed-nio, Zachód wprowadzany jest w błąd co do rzeczywistej siły re-żimu komunistycznego i jego polityki. Konsekwentnie budowa-ny jest przekonujący obraz upadku ideologii i nastania rywalizu-jących ze sobą narodowości. Mimo że ten obraz jest fałszywy icelowo propagowany przez komunistów, istnieje duże prawdo-podobieństwo, że będzie przyjmowany na Zachodzie jako wła-ściwe odbicie zachodzących spontanicznie procesów politycz-nych. Na tej podstawie państwa zachodnie mają tendencję doniedoceniania siły i spójności świata komunistycznego oraz igno-rowania konieczności stosowania właściwych środków obron-nych. Co więcej, mogą być sprowokowane do podjęcia działańzaczepnych, którymi niechcący przyczyniają się do realizacji ce-lów polityki komunistów i stwarzają możliwości ich dalszegowykorzystania na swoją niekorzyść.

Potencjalnie poważniejsze konsekwencje niesie zastosowaniedrugiego wzorca. Jeśli jest on prawidłowo wykorzystany, możestorpedować stosowanie przez Zachód zarówno środków ofen-sywnych, jak i defensywnych. Pierwszy jedynie uniemożliwiakroki ofensywne, a wzmacnia defensywne.

Druga wojna światowa

Podczas drugiej wojny światowej sowiecka ekspansja wspie-rana była przez działania dezinformacyjne. W żaden sposób nienegując konieczności istnienia wojennego sojuszu antyfaszystow-skiego między Związkiem Sowieckim a Zachodem, należy zauwa-żyć, że został on skutecznie wykorzystany przez ZSRR do realiza-

Page 115: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 90 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

cji jego własnych celów politycznych. Wciąż historycznie nie-zbadane pozostają metody i kanały wykorzystane przez Sowietydo dezinformowania rządów brytyjskiego i amerykańskiegoprzed konferencjami w Teheranie i Jałcie. Archiwa w StanachZjednoczonych i Wielkiej Brytanii powinny dodatkowo pokazać,jakie wpływy w Departamencie Stanu i Foreign Office mieli so-wieccy agenci, tacy jak Donald Maclean i Guy Burgess. Już terazmożna jednak pokazać kilka przykładów wykorzystania wątkówupadku ideologii, wzrostu odczuć nacjonalistycznych oraz bra-ku jedności i współpracy między partiami komunistycznymi.

Podczas wojny praktycznie znikła krytyka ideologiczna USA iWielkiej Brytanii w prasie sowieckiej. Ideologia rewolucyjna,chociaż nigdy całkowicie nie odrzucona, została złagodzona. Glo-ryfikowano stare rosyjskie tradycje, przywrócono carskie stop-nie wojskowe i odznaczenia. Okazano szacunek religii, a w 1943roku Stalin przyjął na publicznej audiencji głowy rosyjskich ko-ściołów. Podkreślano wspólne zagrożenia i interesy ZSRR i Za-chodu, pisząc że stwarzają podstawy dla przyszłej współpracy.Zachodnim dyplomatom i mężom stanu mówiono o powojen-nej liberalizacji reżimu i jego nieuchronnej ewolucji w stronęliberalnego państwa typu zachodniego. Pochlebiano im, że tezmiany będą miały miejsce pod wpływem Zachodu. Przyjęcieprzez ZSRR Karty Atlantyckiej w 1941 roku i podpisanie Karty

Narodów Zjednoczonych 1 stycznia 1942 roku powinny byćuznane za część starań, mających na celu wzbudzenie nadziei nakorzystne zmiany w Związku Sowieckim. Najbardziej jednakuderzającą i najważniejszą akcją dezinformacyjną, zaplanowanąw celu ukrycia ciągłej aktywnej współpracy z partiami komuni-stycznymi oraz przekonania Aliantów zachodnich, że rewolucyj-ne cele zostały porzucone, było rozwiązanie Kominternu w maju1943 roku, na sześć miesięcy przed konferencją w Teheranie.Wraz z nią rozpowszechniano inną informację, głoszącą że Zwią-

Page 116: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 91 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 9

zek Sowiecki i Armia Czerwona walczyły wyłącznie o wyzwole-nie Europy Wschodniej od faszyzmu oraz że nie chciały ustana-wiać reżimów komunistycznych na tych terytoriach.

Page 117: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 92 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

10

Sukcesy wywiadu komunistycznego,porażki Zachodu i kryzys w zachodnich

studiach nad komunizmem

Wysiłki Zachodu czynione w celu uzyskania tajnych informa-cji politycznych na temat świata komunistycznego, próby anali-zowania informacji pochodzących ze źródeł komunistycznych, anawet umiejętność rozróżnienia wiadomości wiarygodnych odnieprzydatnych – obecnie wszystko to wydaje się niewystarcza-jąco efektywne. Taki stan rzeczy wynika przede wszystkim z fak-tu obecności w zachodnich wywiadach współpracownikówsłużb komunistycznych.

Oczywiście nie jest jednak tak, że zachodnie wywiady nigdynie doszły do żadnych osiągnięć. Podczas kryzysu w czasach po-stalinowskich wywiad komunistyczny i służby bezpieczeństwabyły znacznie osłabione. Było za to dużo więcej ludzi chętnychpomagać Zachodowi, zaś w 1954 roku pięciu sowieckich pra-cowników wywiadu przeszło na stronę dotychczasowego wro-ga. Chociaż Zachód nigdy tak naprawdę nie ujawnił dokładnegozakresu penetracji swoich władz i społeczeństwa przez wywiadkomunistyczny, to jednak zachodnie służby posiadały wiarygod-ne źródła informacji, włączając dostęp do naczelnych organówpaństwowych w krajach komunistycznych. W miarę wydostawa-

Page 118: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 93 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 10

nia się reżimu komunistycznego z kryzysu, jego służby i wywiadzaczęły odzyskiwać dawną siłę i sprawność działania. Równieżstarania w kierunku odbudowania struktur umożliwiającychdokładną penetrację władz i – w szczególności – wywiadów za-chodnich, które nieprzerwanie prowadzono od 1917 roku, uko-ronowane zostały sukcesem. Chociaż niniejsza książka nie jestodpowiednim miejscem na szczegółowe omawianie tego proble-mu, w celu jego ilustracji należy podać kilka przykładów.

Na podstawie doświadczeń zdobytych podczas służby w Sek-

cji NATO Wydziału Informacji Pierwszego Zarządu Głównego

KGB w latach 1959-60, autor niniejszej publikacji wie, że w tymczasie wywiad sowiecki i służby całego bloku miały swoich agen-tów w większości krajów należących do NATO oraz w wielu in-nych nie należących do struktur Sojuszu. To z kolei oznacza, żewładze sowieckie były bardzo dobrze zorientowane w polityceprowadzonej przez władze państw na Zachodzie.

Rozmiar i skalę penetracji dobrze obrazują przykłady: Vassa-la, byłego urzędnika brytyjskiej Admiralicji; byłego szwedzkie-go attaché wojskowego w Związku Sowieckim i później w Sta-nach Zjednoczonych, pułkownika Wennerströma; byłego wyso-kiego rangą urzędnika w paryskiej siedzibie NATO, pułkownikaPaquesa oraz czterdziestu zdecydowanie za późno znalezionychmikrofonów, ukrytych w Ambasadzie Stanów Zjednoczonych wMoskwie, odkrytych w 1964 roku.

Istnieje jeszcze inny dowód na niezwykle dogłębną penetracjęzachodnich służb przez wywiad sowiecki. Brytyjskie służby spe-cjalne, najstarsze i najbardziej doświadczone spośród istniejącychna Zachodzie, zostały w dużym stopniu rozpracowane przez taj-nych współpracowników wywiadu sowieckiego, takich jak Blunt,Philby, Blake i inni, którzy zanim zostali zdemaskowani wewnątrzbrytyjskich służb, przez wiele lat pracowali nieprzerwanie z suk-cesem.

Page 119: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 94 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Ujawnienie siatki Felfe wewnątrz struktur wywiadu niemiec-kiego [BND] w 1961 r. pokazało, że również te służby były kon-trolowane przez Związek Sowiecki od ich odrodzenia w 1951roku.

Również francuskie służby specjalne były przez długi okreskontrolowane przez Sowietów, jednak dzięki tajnym informacjomposiadanym przez autora i przekazanym odpowiednim władzomwe Francji, penetrację udało się Francuzom zneutralizować.

Wywiad amerykański ucierpiał z powodu sowieckiej pene-tracji sprzymierzonych służb z którymi współpracował. W latach1957-58 w wyniku penetracji KGB służby amerykańskie straciłybardzo ważnego tajnego agenta w Związku Sowieckim, podpuł-kownika Popowa.1

Ponieważ problem dezinformacji nie był wystarczająco do-brze rozumiany, jest kwestią budzącą wątpliwości czy kompro-mitacje źródeł wynikających ze znanych przypadków komuni-stycznej penetracji zachodnich wywiadów został uwzględnionyprzez nie w analizie samooceniającą własną pracę w wystarcza-jącym stopniu.

Czynniki warunkujące liczne sukcesy

wywiadu komunistycznego

Na sukcesy odnoszone przez wywiad komunistyczny w jegodziałaniach przeciwko służbom zachodnim miały wpływ trzynajważniejsze czynniki. Po pierwsze, trzeba pamiętać, że służbykomunistyczne działają na dużo większą skalę, niż służby nieko-munistyczne. Potencjał wywiadu reżimów totalitarnych zawszejest większy niż w przypadku krajów demokratycznych, ponie-waż totalitarne systemy polityczne właśnie na służbach specjal-nych opierają swoją wewnętrzną stabilność. Determinacja reżi-mów komunistycznych, aby promować i popularyzować swój

Page 120: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 95 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 10

system polityczny w innych krajach, pociąga za sobą zwiększonąrolę ich służb specjalnych za granicą. Co za tym idzie, reżimykomunistyczne świadome roli, jaką ich wywiad ma do odegraniana arenie międzynarodowej, traktują służby specjalne z wyjątko-wą powagą i ponoszą na nie relatywnie wyższe nakłady finanso-we oraz wyjątkowo starannie rekrutują swoich współpracowni-ków – w porównaniu do państw demokratycznych. W ZwiązkuSowieckim kształcenie pracowników tajnych służb w zakresiezagadnień im właściwych odbywa się na poziomie porównywal-nym z uzyskaniem dyplomu uniwersyteckiego. Kadra jest ponad-to zachęcana do masowego poszerzania sieci informatorów nadużą skalę, tak wewnątrz, jak i poza obszarem, za który poszcze-gólni członkowie kadry są odpowiedzialni.

Po drugie, komunistyczni przywódcy znają wartość dobrzewykonywanej pracy tajnych służb, gdyż są świadomi, w jak wiel-kim stopniu może się ona przyczynić do ich przetrwania jakopolityków i jaki może wnieść istotny wkład do sukcesu ich mię-dzynarodowej strategii. Komunistyczny wywiad i służby bezpie-czeństwa nie borykają się z trudnymi, jeśli nie niemożliwymi dopokonania, ograniczeniami, z którymi zmagają się tego rodzajuorganizacje w krajach demokratycznych. Mają bowiem uznanąpozycję i zajmują honorowe wręcz miejsce w gronie instytucjikomunistycznych. Nie mają praktycznie żadnego problemu zprasą ani opinią publiczną w swoich państwach. Mogą pozwolićsobie na stanowczość i ustalanie surowych kryteriów rekruto-wania nowych pracowników.

Wreszcie – po trzecie, być może najważniejszym czynnikiemjest to, że począwszy od lat 1958-60 połączone siły wywiadów isłużb bezpieczeństwa całego Bloku Komunistycznego, z nakazuwładz rządowych, miały zacząć pełnić niezwykle ważną funkcjęw procesie wdrażania nowej, długofalowej polityki Bloku po-przez przyjęcie przez komunistyczne służby roli czynników po-

Page 121: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 96 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

litycznych. To z kolei miało umożliwić dostarczanie zachodnimwywiadom starannie wyselekcjonowanych, rzekomo „tajnych”informacji pochodzących z wnętrza komunistycznego świata.

Dodatkowym dowodem na utratę przez zachodnie służby spe-cjalne efektywności działania jest to, że zmiana roli wywiadukomunistycznego praktycznie umknęła uwadze Zachodu, podob-nie jak stało się to w przypadku dwóch konferencji wysokichrangą urzędników KGB w Związku Sowieckim w 1954 i 1959. Ażdo dziś [do 1984 r.] nie pojawiła się żadna oznaka zainteresowa-nia nowym wymiarem problemu, polegającym na aktywnymwłączeniu się komunistycznych służb specjalnych w strategicz-ną dezinformację. Wydaje się zatem, że niezależnie od tego jakietajne źródła wywiadu zachodniego istnieją w Bloku Sowieckim,faktu dezinformacji nigdy nie zgłosiły.

Przestarzałe zachodnie metody

analizowania komunistycznych źródeł

Aż do dziś zachodni analitycy z reguły posługiwali się metodąanalizy treści źródeł komunistycznych, przeważnie prasy codzien-nej i czasopism. Często jest ona nazywana metodą Borkenau’a,od nazwiska byłego niemieckiego komunisty, który sformułowałjej zasady. Niezależnie od inteligencji i umiejętności zachodnichanalityków, należy zwrócić uwagę na ich nadmierne przywiąza-nie do powyższej metody także po wprowadzeniu nowej, długo-falowej polityki Bloku, polegającej na regularnej dezinformacji.Metoda Borkenau’a opierała się – w skrócie – na następującychzasadach:

• umiejętności wyławiania z propagandowych fasadowych treś-ci i pustych haseł prawdziwych problemów i konfliktów wspołeczeństwach komunistycznych;

Page 122: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 97 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 10

• interpretowaniu pojawiających się problemów i przewidywa-niu możliwego kierunku rozwoju w świecie komunistycznymzanim jeszcze fakty trafią do opinii publicznej;

• poszukiwaniu wskazówek pomocnych przy interpretacjiosiągnięć świata komunistycznego w prasie ogólnokrajoweji lokalnej, zwłaszcza w sekcjach poświęconych informacjomo nowomianowanych urzędnikach państwowych, dymisjachi nekrologach;

• dokładnym porównywaniu przemów wygłaszanych przezprzywódców komunistycznych w kraju i za granicą celemznalezienia istotnych różnic, zwłaszcza jeśli chodzi o naciskna pewne kwestie i podejście do problemów doktrynalnych;

• dokładnym porównywaniu czasopism komunistycznych i in-nych rozpowszechnianych publikacji w kraju i za granicą wpodobnym jak powyższy celu;

• interpretowaniu bieżących osiągnięć w świetle znajomościdawnych kontrowersji partyjnych;

• szczególnym zwracaniu uwagi na fakt walki o władzęwewnątrz partii oraz śledzeniu pochodzenia i karieryczołowych działaczy partyjnych i ludzi, którzy się wokół nichgromadzą.

Metoda Borkenau’a sprawdzała się w okresie dyktatury Stali-na i w czasie walki o władzę, która miała miejsce po jego śmierci.Wyeliminowanie grupy Żdanowa przez Stalina w latach 1948-1949, chińsko-sowieckie różnice w okresie stalinizmu i „zwycię-stwo” Chruszczowa nad większością Prezydium KC KPZR wczerwcu 1957 były przedmiotem mniej lub bardziej trafnych in-terpretacji czynionych właśnie za jej pomocą.2 Objawy walki frak-cyjnej w Partii, spory doktrynalne, posunięcia polityczne i wal-ka o władzę były w tym czasie faktycznymi problemami i ich ana-liza za pomocą metody Borkenau była uzasadniona i stanowiła

Page 123: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 98 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

klucz do zrozumienia rzeczywistości świata komunistycznego ijego polityki.

Na początku czasów postalinowskich, w latach 1953-57, któ-re były najbardziej „spontanicznym”, zdezorganizowanym i nie-kontrolowanym okresem w historii komunizmu, pojawiły siępewnego rodzaju nowe zmiany. Prawdziwy nacjonalizm i rewi-zjonizm zaczęły przybierać na sile. Powstawały różne grupy inte-resu (wojsko, Partia, administracja techniczna) a razem z nimiistniały grupy zdeklarowanych stalinistów, obok tych komuni-stów o umiarkowanych poglądach, „liberałów” i „konserwaty-stów”. Te nowe czynniki brane były pod uwagę przez zachod-nich analityków, którzy według nich starali się modyfikować przy-jętą technikę prowadzenia badań.

Niemniej jednak należy pamiętać, że ten stosunkowo wolny,dość spontaniczny okres w historii zakończył się odnowieniemstruktury partyjnej w Bloku. Przemiany w świecie komunistycz-nym odwróciły również pierwotną istotę i znaczenie różnychczynników przez studiowanych przez analityków zachodnich.Ponieważ jednak analitykom nie udało się przystosować swojejmetody do nowych warunków, rezultaty ich studiów nad źródła-mi komunistycznymi przestały by trafne i miarodajne.

Zastosowanie długofalowej polityki skutecznie umocniło zasadęzbiorowego przywództwa, zakończyło spory o władzę, rozwiązałoproblem sukcesji przywództwa i wreszcie ustanowiło nowe zasa-dy kierujące stosunkami pomiędzy członkami Bloku Komunistycz-nego. Podczas gdy metody oceny nacjonalizmu i rewizjonizmu byłyodpowiednie w czasie kryzysu w latach 1953-56, kiedy to ZwiązekSowiecki utracił kontrolę nad państwami satelickimi, w wynikuczego zaczęło dochodzić do spontanicznie organizowanych rewolt,zwłaszcza w Polsce i na Węgrzech, straciły one na wartości w mo-mencie, gdy przywódcy partii i władz komunistycznych dostaliwolną rękę w zakresie doboru taktyki i wszyscy, łącznie z Jugosło-

Page 124: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 99 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 10

wianami podporządkowali się nowej, długofalowej doktrynie Blo-ku i międzynarodowej strategii komunistycznej. Wpływy nacjona-lizmu i rewizjonizmu przestały kształtować komunistyczną politykęwłaściwie gdziekolwiek. To ona określała jaki można zrobić z nichużytek. Ponieważ ta zasadnicza zmiana została skutecznie ukrytaprzed obserwatorami z Zachodu, analizy stosunków sowiecko-al-bańskich, sowiecko-jugosłowiańskich, sowiecko-rumuńskich, so-wiecko-czechosłowackich, sowiecko-chińskich oraz sowiecko-pol-skich oparte na dawnej, przestarzałej metodzie stały się niebezpiecz-nie mylące.

Przywrócenie autorytetu władz partyjnych położyło kreswpływowi grup interesu. Dobrze to pokazuje przykład grupyinteresu związanej z wojskiem. Za czasów Stalina siły zbrojnepotencjalnie stanowiły taką bardzo ważną grupę, ponieważ by-wały przez niego represjonowane. Z własnego doświadczeniadoskonale znały metody, jakimi posługiwał się totalitarny przy-wódca i dlatego nie można było wykluczyć powstania jakiegośantypartyjnego ruchu właśnie w środowisku wojskowym. Wokresie walki o władzę w latach 1953-57 kontrola Partii nad so-wieckim wojskiem była bardzo słaba, a warto dodać, że wojskoodegrało istotną rolę w pozbawieniu stanowisk niewygodnychprzywódców, takich jak Beria, a później – poprzez Żukowa, w„zwycięstwie” Chruszczowa nad opozycją. Po usunięciu Żuko-wa wojsko dostało się pod ściślejszą kontrolę Partii, a tym sa-mym uwolniło się od groźby prześladowań. Podobnie, kontrolaPartii nad siłami zbrojnymi w Chinach została umocniona po-cząwszy od roku 1958. Wojsko w obu krajach nie ma prawawpływać na kształtowanie polityki. Zarówno „odkrycie” przezzachodnich badaczy faktu istnienia wojskowej grupy nacisku wZwiązku Sowieckim w 1960 roku, jak i podkreślanie roli byłegochińskiego ministra obrony Lin Piao, były mylne. Przywódcywojskowi, podobnie jak tzw. technokraci są członkami Partii

Page 125: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 100 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

kontrolowanymi przez władze partyjne. Na swoim partykular-nym polu są aktywnymi uczestnikami procesu wdrażania dłu-gofalowej polityki.

Po ustanowieniu zbiorowego przywództwa, w Związku So-wieckim i przywróceniu go w Chinach w latach 1959-1960, par-tyjnictwo rozumiane jako frakcyjność straciło na znaczeniu. Niemogły już dłużej istnieć faktyczne podziały na stalinistów, neo-stalinistów, popierających Chruszczowa czy Maoistów, choć ta-kie grupy mogły powstać na potrzeby wymogów polityki Partii.Warto dodać, że czynnik osobowości w przywództwie partii ko-munistycznych przybrał nowe znaczenie. Charakter lidera i jegoosobowość nie miały już tak silnego wpływu na kształtowaniekomunistycznej polityki. Przeciwnie, długofalowa polityka Blo-ku zaczęła determinować działania przywódców i wykorzysty-wać różnice w osobowości i stylu dla swoich własnych celów.Stalin wykorzystywał kult jednostki w celu ustanowienia swojejwłasnej „osobistej” dyktatury, zaś Mao używał jej częściowo wtym celu, aby ukryć jak rzeczywiście wygląda sytuacja zbiorowe-go przywództwa. Ponieważ przyjęcie nowej, długofalowej poli-tyki Bloku rozwiązywało również problem sukcesji, walka owładzę straciła swoje pierwotne znaczenie i stała się częścią pre-zentowanych w kontrolowany sposób różnic i rozbicia wewnątrzBloku. Rzeczywiste istnienie grup stalinowców i liberałów, orto-doksyjnych i umiarkowanych komunistów w Związku Sowiec-kim jest tak samo złudne, jak obecność grup pro- i anty-sowiec-kich, grup konserwatystów i pragmatyków w przywództwie par-tyjnym w Chinach. Choć prawdą jest, że w obu przywództwach,obu krajów znajdowali się przedstawiciele zarówno starszego,jak i młodszego pokolenia, to prób znalezienia różnic w ideolo-gii i polityce tych dwóch generacji nie da się uzasadnić wiary-godnymi dowodami. Warto jednak zaznaczyć, że oba pokolenia

Page 126: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 101 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 10

działaczy były jednakowo zaangażowane w promowanie nowej,długofalowej polityki w latach 1958-60.

Podczas okresu walki o władzę w Związku Sowieckim miałoduży sens dogłębne analizowanie prasy komunistycznej w celuznalezienia wskazówek, cennych informacji oraz dowiedzeniasię, które fakty są pomijane. Liczyła się także umiejętność odszu-kiwania między wierszami zawoalowanej krytyki, jak równieżzwracanie uwagi na akcentowanie tych samych wydarzeń przezróżnych przywódców z tej samej bądź z innych Partii. Metoda tabyła szczególnie uzasadniona w latach bezpośrednio poprzedza-jących śmierć Stalina i tuż po niej. Trzeba jednak pamiętać, żejuż po roku 1960 analizowanie prasy w ten sam sposób było prak-tycznie bezużyteczne i nie dostarczało cennego materiału badaw-czego. Co więcej, mogło być wręcz niebezpieczne, gdyż strate-dzy Bloku dobrze znali metodę Borkenau’a i jej schematy i wyko-rzystywali tę wiedzę planując proces strategicznej dezinforma-cji. Wiedzieli też doskonale, jakimi wskaźnikami posługiwali sięanalitycy badając materiał prasowy dotyczący systemu komuni-stycznego. Byli także świadomi jak duży entuzjazm wzbudzałyinformacje o faktycznych i potencjalnych rozłamach wewnątrzświata komunistycznego. Stratedzy Bloku wiedzieli kiedy i w jakisposób zamieścić w mediach lub wtrącić w rozmowie informa-cje sugerujące zmiany w dominacji rywalizujących ze sobą grupw przywództwie Partii. Wiedzieli także kiedy i jak ujawnić treśćtajnych przemówień i dyskusji, w których można się było dopa-trzyć rzekomej niezgodności pomiędzy partiami. Wreszcie, so-wieccy stratedzy nauczyli się, jak należy poprowadzić kontrolo-wane debaty publiczne pomiędzy przywódcami Partii na tylewiarygodnie, aby przekonać świat zewnętrzny o rzeczywistościsowiecko-albańskiej i chińsko-sowieckiej wrogości, jednocześniepodtrzymując i umacniając jedność działań wewnątrz Bloku iwzajemne poparcie dla długofalowej polityki i strategii.

Page 127: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 102 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Niepowodzenie Zachodu w wykryciu

strategicznej Dezinformacji i jej obecny schemat

Tradycyjna metodologia zwykle traktuje tajne źródła jakoszczególnie wartościowe i wiarygodne, jeśli informacje, którychdostarczają są w szerokim zakresie kompatybilne z tymi po-wszechnie dostępnymi. I na odwrót – źródło prezentujące infor-mację nie będącą w zgodzie z ogólnie przyjętym poglądem nasytuację w świecie komunistycznym może zostać umniejszonelub odrzucone. Gdyby nie istniało zjawisko dezinformacji, meto-da byłaby wciąż odpowiednia. W maju 1959 r. ukazał się jednakraport Szelepina, który wprowadzał program systematycznejdezinformacji. Prawdą jest, że w późnych latach sześćdziesiątychznaczący wzrost działań dezinformacyjnych, głównie na pozio-mie taktycznym, obejmujących fabrykowanie i przecieki do me-diów przez stronę komunistyczną rzekomych poufnych doku-mentów Zachodu, został na Zachodzie zauważony i został zgło-szony przez CIA Kongresowi Stanów Zjednoczonych. Ale faktemjest że, gdy Szelepin zaprezentował swój raport podczas konfe-rencji KGB w 1959 roku, Zachód nie miał żadnych źródeł umoż-liwiających jego wykrycie. Jego treść i konsekwencje pozosta-wały nieznane i niezbadane przez zachodnie wywiady, aż do cza-su, gdy autor tej książki przedstawił swoją wiedzę na ten temat.Biorąc pod uwagę publiczne odniesienia do długofalowej poli-tycznej roli KGB podczas XXI Zjazdu KPZR, wiara w to, że któryśz agentów z wewnątrz KGB lub też dezerter opisałby w dobrejwierze konferencję z 1959 roku i raport Szelepina jako rutyno-we działanie, jest przedmiotem poważnych wątpliwości.

Nie tylko Zachodowi brakowało szczegółowych informacji natemat raportu Szelepina. Stosowanie przez komunistów dezin-formacji zwykle było niedoceniane przez zachodnich analityków,a cel stosowania schematu słabości i ewolucji jest właściwie nie-znany.3 Jeśli Zachód byłby świadomy istnienia raportu Szelepi-

Page 128: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 103 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 10

na i doceniłby jego wagę i konsekwencje, zachodnia metodolo-gia prowadzenia badań nad Sowietami prawdopodobnie całko-wicie by się zmieniła. Zdano by sobie sprawę, że wiarygodne źró-dła dawały informacje niezgodne z ogólnie przyjętym oglądemsytuacji. Komunistyczne pojęcie całkowitej dezinformacji pocią-ga za sobą wykorzystanie w jej celu wszystkich dostępnych ka-nałów rozpowszechniania informacji. Oznacza to wszystkie źró-dła komunistyczne i zachodnie, oczywiście poza tymi, które sąkomunistom nieznane oraz te, które z przyczyn praktycznych sąuznane za nieodpowiednie. W przypadku, gdy źródła komuni-styczne i zachodnie pokazują ten sam obraz rzeczywistości świa-ta komunizmu, można z całą pewnością powiedzieć, że zarównoźródła zachodnie, jak i komunistyczne zostały skutecznie wyko-rzystane do celów dezinformacji.

Na tle nadrzędnego znaczenia bezpieczeństwa dla reżimukomunistycznego, wysiłku jego wywiadu oraz osiągnięć w pe-netrowaniu służb specjalnych Zachodu, szanse zdecydowanie nieprzemawiają za przetrwaniem wiarygodnych, bezkompromiso-wych zachodnich tajnych źródeł w świecie komunistycznym napoziomie strategicznym. Jeżeli, wbrew przeszkodom, takie źró-dło miałoby przetrwać, powinno dostarczyć informacji sprzecz-nych z pochodzącymi z innych źródeł. W czasie gdy dezinforma-cja prowadzona była według tzw. schematu „fasady i siły”, wia-rygodne źródło na odpowiednim poziomie powinno było zwró-cić uwagę na krytyczną sytuację w świecie komunistycznym, któ-rą on sam za wszelką cenę starał się ukryć. I odwrotnie – powprowadzeniu wzorca słabości i ewolucji w latach 1958-60, do-bre i wiarygodne tajne źródło powinno było wychwycić, w prze-ciwieństwie do innych, niezwykłą siłę i koordynację świata ko-munistycznego. Ponieważ Zachodowi nie udało się zrozumiećskali i znaczenia dezinformacji w świecie komunistycznym poroku 1958, nie zmienił on stosowanej dotychczas w badaniach

Page 129: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 104 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

metodologii. Z kolei ponieważ metodologia badań pozostała takasama, nadal przyjmowano jako prawdziwe informacje pochodzą-ce ze wszystkich źródeł, zarówno komunistycznych, jak i zachod-nich, wskazujących na rozłam i nieład w świecie komunistycz-nym. Fakt, że wszystkie źródła, tak komunistyczne, jak i zachod-nie dostarczają mniej więcej podobnych i spójnych informacjina ten sam temat, jest dowodem na to, że wysiłki mające na celudezinformację są odpowiednio odbierane, a przez to skuteczne.Najniebezpieczniejszą konsekwencją tego, że Zachodowi nieudało się wykryć komunistycznej dezinformacji i jej schematów,jest to, że skoro tajne źródła zachodnie nie korygowały w żadensposób zafałszowanych w rzeczywistości informacji ze źródełkomunistycznych, to wersje wydarzeń prezentowane przez źró-dła komunistyczne traktowane były i przyjmowane jako praw-dziwe. Co ciekawe na przykład, konwencjonalne poglądy Zacho-du na wydarzenia, takie jak chińsko-sowiecki „rozłam”, „niepod-ległość” Jugosławii, opozycja eurokomunistów i inne tematyomawiane w Części 2 były wynikiem odpowiedniego przedsta-wienia wybranych informacji Zachodowi przez komunistycznychstrategów.

Przypisy do Rozdziału 10

1 Specjalny tajny raport o charakterze przeglądowym na temat przypadku

Popowa (znanego pod nazwą „Operacja Bumerang”), został przekazany

do zapoznania się kadrom KGB po jego aresztowaniu. Dokument stwier-

dzał, że Popow został zdemaskowany w wyniku raportów, dostarczonych

przez agentów zza granicy (nie wymienionych z imienia w raporcie), in-

wigilacji jego osoby oraz inwigilacji jego oficera prowadzącego. Popow

nie mógł być aresztowany wcześniej, ponieważ jakiś bliżej nieznany puł-

kownik GRU był w „amerykańskich rękach”. Wykorzystanie Popowa w

Page 130: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 105 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 10

„grze operacyjnej” przeciwko Amerykanom było wykluczone, gdyż znany

był on z antysowieckiego nastawienia i z dużym prawdopodobieństwem

można było przypuszczać, że ujawniłby stronie amerykańskiej prawdę o

takiej grze.2 Zobacz: artykuł B. Nikołajewskiego, przygotowany na XIX Zjazd KPZR, The

New Leader (Nowy przywódca), 6 listopada 1952 r. Patrz również: Franz

Borkenau, The Sino-Soviet Relations (Stosunki chińsko-sowieckie), Depart-

ment of State ERS paper, seria 3, nr 86, 1 lutego 1954 r.; oraz: „Mao Tse

Tung”, ‘The Twentieth Century’ (Dwudziesty wiek), sierpień 1952.3 Wykorzystanie wzorca „fasady i siły” było niekiedy rozpoznawane. Zobacz

np.: China under Communism (Chiny w komunizmie) Walkera (Richard

Lewis Walker, London 1956, George Allen and Urwin, Ltd.), strony 240-

245.

Page 131: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 106 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

11

Błędy Zachodu

Nieumiejętność dostosowania metodologii prowadzeniabadań przez zachodni wywiad do zmian w komunistycznej poli-tyce i strategii w latach 1957-60 oraz wprowadzenia dezinforma-cji według schematu „słabości i ewolucji” w konsekwencji prze-łożyło się na utratę przez zachodnie służby specjalne zdolnościprecyzyjnej i trafnej oceny sytuacji w świecie komunistycznym.Co więcej, stały się one motorem przyczyniającym się do dalsze-go rozpowszechniania propagandy i dezinformacji, którą władzekomunistyczne karmiły Zachód. Ponieważ zachodniemu wywia-dowi nie udało się właściwie odczytać ostrzeżeń o mobilizacjipotencjału służb całego Bloku oraz o technikach i schematachdezinformacji, nie dziwi fakt, że tym bardziej zachodni dyploma-ci, naukowcy i dziennikarze także przeoczyli to, że komunistycz-ne media prezentują zafałszowany obraz rzeczywistości i w więk-szości wzięli za dobrą monetę informacje „ujawnione” im przezoficjeli partyjnych w nieoficjalnych czy wręcz prywatnych roz-mowach.

Przyjęcie nowej formy dezinformacji począwszy od roku 1958było niewątpliwie totalne i natychmiastowe. Przynajmniej do1961 roku wśród poważnych badaczy stosunków zagranicznychw świecie komunistycznym istniały dwie szkoły myśli. Mianowi-

Page 132: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 107 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 11

cie, można było wyróżnić tych, którzy na podstawie długoletnie-go doświadczenia, świadomości komunistycznej dwulicowościi tendencji do fałszowania faktów oraz podświadomej nieufno-ści wobec kontrolowanych przez komunistów „przecieków” rze-komo tajnych informacji, mieli sceptyczne podejście do prezen-towania rozłamów czy rozbieżności wewnątrz komunistyczne-go Bloku. Ci przestrzegali przed bezkrytycznym przyjmowaniemwieści o konfliktach tego rodzaju i może nawet przed radościąna ich wieść. Sceptycyzm wobec autentyczności chińsko-sowiec-kiego konfliktu był przy różnych okazjach wyrażany m.in. przezW. A. Douglasa Jacksona, J. Burnhama, J. Lovestone’a, Natalie

Grant, Suzanne Labin i Tibora Mende. Na przykład Jackson na-pisał: „W drugiej połowie 1959 roku i podczas 1960 w wyniku

różnych opinii widocznych w wypowiedziach Pekinu i Moskwy,

w wielu zachodnich stolicach zaczęło narastać przypuszczenie

możliwego konfliktu pomiędzy dwoma potęgami. Chęć ujrze-

nia takiego rozłamu pomiędzy Chińską Republiką Ludową a

Związkiem Sowieckim jest wprawdzie uzasadniona, ale trzeba

pamiętać, że może odwrócić uwagę Zachodu od spraw funda-

mentalnych, a skierować ją na mniej istotne oznaki rzekome-

go konfliktu, podczas gdy tak naprawdę rozłam w zasadniczych

kwestiach de facto nie istnieje”.1

James Burnham w National Review wskazał na fakt, że chiń-sko-sowiecki konflikt wydaje się być ulubionym tematem rozmówkomunistów, goszczących zachodnich przywódców, dziennika-rzy podczas wizyt w Moskwie czy Pekinie. Burnhama zastana-wiało czy opinie na temat rzekomego konfliktu chińsko-sowiec-kiego były „celowym wprowadzaniem w błąd zachodnich ofi-

cjeli przez komunistów, pobożnym życzeniem nie-komunistów,

czy może połączeniem obu”.2

Suzanne Labin przytoczyła w swej książce przykład uchodźcyz komunistycznych Chin, który twierdził, że chińsko-sowieckie

Page 133: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 108 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

różnice wywodziły się z faktu istnienia podziału zadań pomię-dzy ZSRR i Chinami.3

Tibor Mende, który był w tym czasie w Chinach, ostrzegałprzeciwko wyolbrzymianiu znaczenia rozdźwięków i zauważył,że „kiedykolwiek Chiny i Związek Sowiecki spotykają się, robią

to nie tylko, by negocjować, ale także by wspólnie uzgodnić kie-

runek działania”.4

Natalie Grant, często cytowana, doskonale znająca historięoperacji „Trust”, poszła dalej sugerując, że „dokładna analiza

materiału rzekomo będącego podstawą do stwierdzenia, że ist-

nieje poważny konflikt chińsko-sowiecki, pokazuje, że w rze-

czywistości nie ma obiektywnych powodów, aby tak uważać

(...) wszelkie wypowiedzi dotyczące istnienia rozłamu między

Moskwą i Pekinem w zakresie polityki zagranicznej, wojny,

pokoju, rewolucji, czy też podejścia do zagadnienia imperiali-

zmu są nieprawdziwe. Są po prosu owocem wyobraźni i bez-

podstawnych spekulacji”. Grant powiedziała również, że dużaczęść mylnych informacji na temat chińsko-sowieckiej niezgodyzostała spreparowana przez komunistów i „przypominała o nie-

malże zapomnianej już epoce zdominowanej przez Instytut Sto-

sunków w Rejonie Pacyfiku (‘Institute of Pacific Relations’)”.5

Druga szkoła analityków stosowała w odniesieniu do nowejsytuacji metodę Borkenau’a i poświęciła wiele uwagi badaniutego, co później zaczęto określać jako „symboliczne” lub „ezote-ryczne” dowody na rozbieżności i dysputy doktrynalne pomię-dzy różnymi członkami Bloku Komunistycznego, które zaczęłypojawiać się w reżimowej prasie począwszy od roku 1958.6 Nie-pewne, „ezoteryczne” dowody świadczące o chińsko-sowieckichróżnicach wzmacniały rozmaite nieoficjalne wypowiedzi sowiec-kich i chińskich przywódców, takie jak krytyczne uwagi Chrusz-czowa na temat chińskich okręgów administracyjnych, którymipodzielił się z senatorem Hubertem Humphrey’em 1 grudnia

Page 134: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 109 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 11

1958 roku, czy „szczere wyznania” czynione przez Chou En-laiaEdgarowi Snowowi jesienią 1960.7 Dalszego wsparcia dostarczy-ły nieoficjalne komentarze komunistycznych dostojników weWschodniej Europie.8

Przez cały rok 1960 i znaczną część 1961, opinie na temat słusz-ności dowodów „symbolicznych” czy też „ezoterycznych” stalesię zmieniały. Później zaś, podczas XXII Zjazdu KPZR w paździer-niku 1962 roku, Chruszczow publicznie skrytykował przywódz-two albańskiej partii komunistycznej i Czou En-lai, kierujący chiń-ską delegacją wycofał się ze Zjazdu. Dialog sowiecko-albańskiprzestał już być ezoteryczny, a stał się sprawą publiczną. W miarętoczenia się polemik pomiędzy sowieckimi, albańskimi i chiń-skimi przywódcami, na Zachód zaczęły docierać retrospektyw-ne informacje na temat rzekomo odbywających się za zamknię-tymi drzwiami debat i sporów podczas zjazdu rumuńskiej partiikomunistycznej, mającego miejsce w Bukareszcie w czerwcu1960 r. i w czasie zjazdu przedstawicielstw osiemdziesięciu je-den partii komunistycznych w Moskwie w listopadzie 1960 r.Najbardziej godne uwagi spośród powyższych przypadków ujaw-nienia tajnych informacji były te wspomniane w artykułachEdwarda Crankshaw’a w londyńskim Observer z dn. 12 i 19 lute-go 1961 r. oraz z 6 i 20 maja 1962 r. W ich następstwie ukazały sięw prasie oficjalne dokumenty i wypowiedzi przedstawicieli wło-skiej, francuskiej, belgijskiej, polskiej i albańskiej partii komuni-stycznych. Materiał ten potwierdzi i wzmocnił treść artykułówCrankshaw’a.9

Do końca 1960 roku kombinacja nie do końca wiarygodnychdowodów, publicznych polemik pomiędzy przywódcami komu-nistycznymi i w dużym stopniu retrospektywnych dowodów frak-cyjności podczas międzynarodowych zjazdów komunistycznychprzeważyła. Przyjmowanie do wiadomości istnienia rzeczywi-stych rozłamów w świecie komunistycznym stało się niemal po-

Page 135: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 110 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

wszechne. Nieoficjalne i wątpliwej natury dowody pochodząceze źródeł komunistycznych uznano za wiarygodne i trafne. A za-tem podtrzymywana przydatność i skuteczność podstawowychzałożeń metodologii została wzmocniona, a ci którzy ją prakty-kowali – usprawiedliwieni i oczyszczeni z zarzutów o prowadze-nie niemiarodajnych badań. Sceptycy zaś, których metoda Bor-

kenau’a nie przekonywała, nie mieli wystarczającej siły przebi-cia. Niektórzy badacze natomiast zmienili poglądy. Tym zaś, któ-rzy swoje wątpliwości podtrzymywali, brakowało solidnych do-wodów, tak więc niezbyt mogli się ujawniać. Dlatego też, biorącpod uwagę fakt, że wśród zachodnich badaczy, przynajmniej ofi-cjalnie, nie było zbyt wielu oponentów metody, doszukiwaniesię i analizowanie rzekomych konfliktów wewnątrz Bloku Ko-munistycznego było coraz powszechniejsze. Gwałtownie rosłozainteresowanie miarodajnością i przydatnością analiz wskazu-jących na postępujący rozłam w komunistycznym monolicie.Nowi badacze i studenci zagadnień, którzy dopiero zaczynalizgłębiać problematykę świata komunistycznego, nie mieli nato-miast zbyt wielu szans i podstaw dla kwestionowania przyjętegosposobu prowadzenia analiz czy też ponownego prześledzeniazasad metodologii oraz sprawdzenia wiarygodności dowodów,na których była oparta.

Postępujący rozłam w świecie komunistycznym pod wielo-ma względami miał bardzo duży wpływ na świadomość Zacho-du. Przede wszystkim takie domysły zaspokajały chęć zdobyciasensacyjnych wiadomości, wzbudzały także nadzieje na pewienzysk ekonomiczny, który mógł być jednym z następstw takiej sy-tuacji. Domniemany konflikt wewnątrz Bloku przywoływał teżpamięć o odstępstwach i różnicach w ruchu komunistycznym,które miały miejsce w przeszłości. Ponadto, istnienie różnic dok-trynalnych i spory pomiędzy reżimami komunistycznymi wska-zywałoby na to, że frakcyjność jest elementem tak w świecie ko-

Page 136: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 111 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 11

munistycznym, jak i polityce zachodniej. Co więcej, sytuacja nie-zgody wewnątrz Bloku dawała Zachodowi podstawy do wnio-skowania, że zostawiony samemu sobie świat komunistycznyniechybnie się rozpadnie, a co za tym idzie komunizm przesta-nie zagrażać światu. Rzekomy konflikt wzmacnia także opinietych, którzy w oparciu o naukowe podstawy, odrzucają komuni-styczne dogmaty, które stawiają sobie za cel stworzenie uniwer-salnego i jednakowego dla wszystkich sposobu pojmowania hi-storii i polityki. Nie dziwi zatem, że wszelkie informacje pocho-dzące ze źródeł komunistycznych, które stoją w sprzeczności zdomniemanym konfliktem wewnątrz Bloku, a wskazywałyby albomogłyby być interpretowane jako dowód na ścisła współpracępomiędzy Związkiem Sowieckim, Chinami, Rumunią i Jugosła-wią zwykle były lekceważone lub zwyczajnie ignorowane. To,co niezmiennie przykuwało uwagę, to wszelkie dowody mogąceświadczyć o możliwej niezgodzie wewnątrz Bloku. Niestety, nie-ustanne koncentrowanie się na ich poszukiwaniu sprawiło, żeZachód zupełnie nie brał pod uwagę stosowanej przez komuni-stów celowej dezinformacji i coraz mniej czasu poświęcał bada-niu komunistycznych źródeł i dowodów, z których oczekiwanyrozłam miałby wynikać. Tak naprawdę przecież niemal wszyst-kie one przekazane były zachodnim władzom przez komunistycz-nych oficjeli za pośrednictwem prasy i służb specjalnych. Zupeł-nie nie wziąwszy pod uwagę takiej możliwości Zachód stopnio-wo coraz bardziej wpadał w pułapkę, która była na niego zasta-wiona.

Obecna sytuacja [przed 1984 r.] przypomina okres NEP-u,choć z jedną istotną różnicą. W latach dwudziestych dwudzie-stego wieku błędy Zachodu miały odniesienie jedynie do RosjiSowieckiej. Obecnie błędy dotyczą całego komunistycznego świa-ta. Dokładnie tu, gdzie Zachód powinien raczej dostrzec niezwy-kle ścisłą strategiczną współpracę, odrodzenie ideałów i siłę ide-

Page 137: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 112 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

ologii, stabilizację potęgi i jedności wewnątrz reżimu, przywró-cenie silnej kontroli ze strony Partii, paradoksalnie widział schy-łek ideologii i ewolucję w kierunku systemu demokratycznego.Gdzie powinien widzieć nowe manewry komunizmu, widzi jegołagodzenie. Wola podpisywania nowych porozumień z Zacho-dem w celach taktycznych jest błędnie interpretowana jako dyk-towana interesem narodowym, a nie jako krok w realizacji dale-kosiężnych celów ideologicznych.

Były jeszcze dwie tendencje, które wywołały serię błędówZachodu: skłonność do postrzegania krajów komunistycznychprzez pryzmat zachowań typowych dla rządów państw narodo-wych, przeoczająca lub nie doceniająca znaczenia czynnika ide-ologicznego w funkcjonowaniu systemów i stosunkach międzynimi oraz myślenie życzeniowe.

Obie tendencje sprzyjają bezkrytycznemu akceptowaniuwszystkiego, co mówią oficjalne i nieoficjalne źródła komuni-styczne, w szczególności w kwestii stosunków chińsko-sowiec-kich. Duża część literatury zachodniej na ten temat miesza histo-ryczne dowody rywalizacji z czasów carów i cesarzy z kontro-wersjami ciągnącymi się od lat dwudziestych do sześćdziesiątychXX wieku – wszystko w celu podkreślenia autentyczności aktu-alnych sporów bez wdawania się w poważniejsze studia nad róż-nymi czynnikami w różnych epokach. Zachód skupia się zawszena podziałach, a nie na dowodach, niezbyt co prawda częstych,wskazujących na ciągłą współpracę sowiecko-chińską. Zachodnianalitycy, zarówno pracujący dla rządów, jak i niezależni, zdająsię bardziej zajmować przyszłymi stosunkami między światemkomunistycznym, a niekomunistycznym, zamiast krytyczną ana-lizą materiałów, na których opierają swoją interpretację wyda-rzeń.

Nacjonalizm był ważnym czynnikiem wpływającym na partiekomunistyczne podczas ostatnich lat życia Stalina i w trakcie kry-

Page 138: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 113 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 11

zysu po jego śmierci. W szczególności dało się to zauważyć wJugosławii, Polsce, na Węgrzech i w Gruzji. Trzeba zdać sobiejednak sprawę, że odchylenie nacjonalistyczne w tym okresie byłoreakcją na odejście od leninowskich zasad internacjonalizmu. Popotępieniu praktyk Stalina i niezbędnych korektach z lat 1956-57, dotyczących w szczególności stosunków KPZR z innymi par-tiami komunistycznymi, podłoże do tych nacjonalistycznych ten-dencji stopniowo zniknęło. Od tej pory odczucia narodowe wodpowiednich populacjach były czynnikiem, z którym każdapartia radziła sobie w inny, ustalony sposób, obliczony na stwo-rzenie fałszywego obrazu niezależności partii komunistycznych.Jakie by nie były objawy, począwszy od lat 1957-60 różne odłamynarodowego komunizmu nie miały wpływu na funkcjonowaniereżimów w Chinach, Rumunii, Jugosławii i Czechosłowacji Du-bčeka. Ich działania były konsekwentnie dyktowane ideologiąleninowską i taktyką obliczoną na realizację długofalowych ce-lów całego Bloku, którym interesy narodowe poszczególnychpaństw były podporządkowane.

Fundamentalnym błędem Zachodu było przeoczenie przyję-cia przez Blok Komunistyczny nowej dalekosiężnej polityki inowego znaczenia, jakie nadano strategicznej Dezinformacji.

Albo wcale nie brano jej pod uwagę, albo przyjmowano, że cho-dzi o wzorzec „fasady i siły”. Tymczasem począwszy od lat 1958-60 stosowano wzorzec „słabości i ewolucji”. Dezinformacja sta-ła się przyczyną błędnych ocen świata komunistycznego, co zkolei było przyczyną błędnej polityki Zachodu. W rezultacie ObózKomunistyczny miał systematycznie realizować swoją długofa-lową doktrynę przez ponad dwadzieścia lat.

Page 139: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 114 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Przypisy do Rozdziału 11

1 W. A. Douglas Jackson, The Russo-Chinese Borderlands (Pogranicze rosyj-

sko-chińskie), New Jersey, 1962, Princeton, D. Van Nostrand, str. 95.2 Bear and Dragon. What is the Relation between Moscow and Peking?

(Niedźwiedź i smok. Jakie są stosunki pomiędzy Moskwą a Pekinem?),

dodatek do National Review, 5 listopada 1960 r.3 Suzanne Labin, The Anthill: The Human Condition in Communist China

(Mrowisko: warunki ludzkie w komunistycznych Chinach), London, 1960,

Stevens and Sons Ltd., strony 419-420. Autorka cytuje dr Tang: „Fakt, że

we wszystkich kwestiach zasadniczych dla swojego przetrwania oba re-

żimy zawsze się zgadzają, pomaga zrozumieć, że ich niezgodność w

kwestiach taktycznych wywodzi się z podziału zadań pomiędzy nimi.

Na przykład, kiedy jeden z krajów wykona gwałtowny, agresywny ruch,

drugi stara się odegrać rolę mediatora, tak aby uspokoić obawy Zacho-

du”. Myślę, że można to porównać do działania po obu stronach barykady

jednocześnie. Należy jednak pamiętać, że stosunkowo do niedawna sam

Związek Sowiecki stał na straży polityki zagranicznej całego świata komu-

nistycznego i dlatego w odpowiedzi na reakcje Zachodu, musiał nieco

zmodyfikować swoją stanowczą i łagodną taktykę. W ostatnich latach [pi-

sane w 1984 r.] jednak Chiny komunistyczne pojawiły się na scenie mię-

dzynarodowej jako partner, i od tego momenty, dwie potęgi działając ra-

zem, mogą jednocześnie prowadzić różną politykę – jedną z Moskwy a

drugą z Pekinu. Daje to światu komunistycznemu ogromną przewagę i

zwiększa dezorientację na Zachodzie.4 Tibor Mende, China and Her Shadow (Chiny i ich cień), London 1960,

Thames and Hudson, strony: 162, 180-181: „We współczesnym świecie,

dzięki jego postępującemu rozwojowi, istnieją sposoby, które mogłyby o

wiele bardziej dogłębnie zmienić obecną równowagę sił w świecie, niż

brany pod uwagę rozłam pomiędzy dwiema komunistycznymi potęga-

mi. Dlatego niewiele jest innych tematów, które budziłyby tak liczne emo-

cje i wywoływałyby podobne spekulacje na podstawie zaledwie kilku

Page 140: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 115 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 11

wątpliwych dowodów. Biorąc pod uwagę, że początkowa fascynacja nie-

zwykle zgodną współpracą pomiędzy Chinami a Związkiem Sowieckim

sprawiała, że oznaki występowania nieporozumień między tymi pań-

stwami były niemal ignorowane, to teraz z kolei istnieje niebezpieczeń-

stwo, że pod wpływem „tajemniczych” publikacji, waga i znaczenie ist-

niejących rozdźwięków mogą być dalece przesadzone. (...) Zrozumiałe

zainteresowanie Zachodu symptomami niezgody, w sposób nieuniknio-

ny prowadzi do powstania zniekształconego obrazu, w którym różnica

poglądów jest wyolbrzymiana, kosztem dużo ważniejszego faktu istnie-

nia wspólnych interesów. Mylne interpretowanie niewielkich konfliktów

na osi Moskwa-Pekin jako symptomów rodzącego się głębokiego rozła-

mu, prawdopodobnie przez wiele jeszcze lat funkcjonować będzie jako

niebezpieczne uproszczenie. Obraz Rosji zastraszonej przez nierozważ-

ne Chiny jest tylko namiastką spójnej zachodniej polityki w Azji. Złudze-

nie, że Zachód może wierzyć w istnienie klina niezgody w relacjach po-

między dwoma sprzymierzeńcami, jeszcze pewnie długo pozostanie po-

pularne wśród badaczy komunizmu, choć de facto rzekome „ofiary” kon-

fliktu starają się robić, co w ich mocy, by zbliżyć do siebie obie potęgi

jeszcze bardziej. (...) Kiedykolwiek Chiny i Związek Sowiecki spotykają

się, robią to nie tylko po to, by negocjować, ale także, by wspólnie uzgod-

nić kierunek działania”.

5 Dodatek do National Review, z 5 listopada, 1960 r.6 Według Diversity in International Communism (Różnorodność w komu-

nizmie międzynarodowym), red. Alexander Dallin, New York, 1963, Co-

lumbia University Press, str. xxxviii, note [nr] 4, termin „komunikacja

ezoteryczna” (‘esoteric communications’) zaczął być używany po ukaza-

niu się publikacji Rise of Khrushchev (Kariera Chruszczowa) Myrona Ru-

sha (Washington, D.C., 1958, Public Affairs Press), który często posługi-

wał się nim w technikach analizy. W jego komentarzu na temat metodolo-

gii w The Sino Soviet Conflict, 1956 – 61 (Konflikt chińsko-sowiecki w

latach 1956 – 1961), Donald S. Zagoria napisał: „Od mniej więcej pięciu-

dziesięciu lat, kiedy to regularna analiza komunistycznej komunikacji

Page 141: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 116 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

została odrzucona jako ‘kremlinologia’, badacze z Zachodu zaczęli wy-

kazywać się dużą wiedzą i pomysłowością w wykorzystywaniu reżimo-

wych źródeł. Chociaż takie podeście wciąż w pewnych kręgach uważane

jest za ‘czarną magię’, niewątpliwie przyczyniło się to do zgromadzenia

dużej ilości cennego materiału, dostarczającego ciekawych spostrzeżeń

na temat różnych aspektów komunistycznej polityki. (...) [Ponieważ] frak-

cyjność i otwarte mówienie o konfliktach były zakazane, komuniści zo-

stali zmuszeni do wyrażania nieporozumień między sobą za pomocą

(...) ‘komunikacji ezoterycznej’ lub języka ezopowego. Różnice w polity-

ce i strategii bywają również starannie zawoalowane w egzegezach dok-

trynalnych. Mimo wszystko jednak bywa, że pod pozornie błahymi dok-

trynalnymi polemikami ukryte są prawdziwe i poważne problemy poli-

tyczne”.7 Edgar Snow, The Other Side of the River: Red China Today (Druga strona

rzeki: Czerwone Chiny dziś), New York 1961, Random House, strony: 97

– 100, 431.8 Zobacz np.: Zbigniew K. Brzeziński, The Soviet Bloc: Unity and Conflict

(Blok sowiecki: jedność i konflikt), wyd. poprawione, New York 1961, Fre-

deric A. Praeger, strony: xx-xxii, 424-425, oraz przypis 43, s. 514.9 Zobacz także: William E. Griffith, The November 1960 Moscow Meeting: A

Preliminary Reconstruction (Listopadowe spotkanie moskiewskie 1960

roku: rekonstrukcja wstępna), [w:] China Quarterly, nr 11 (lipiec-wrze-

sień 1962 r.)

Page 142: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 117 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 12

12

„Nowa metodologia”

Tak jak to zostało opisane w Części 2 niniejszej pracy, istniejądwa sposoby analizowania oraz interpretowania zachodzącychod 1958 roku ważnych zmian w światowym komunizmie. Wedlekonwencjonalnych poglądów, opartych na przestarzałej meto-dologii, każde z wydarzeń wskazujących na zmiany w reżimiekomunistycznym było objawem spontanicznego wzrostu tenden-cji odśrodkowych wewnątrz międzynarodowego komunizmu.„Nowa metodologia” prowadzi do całkowicie odmiennego wnio-sku stwierdzającego, że wszystkie one tworzą część serii zazę-biających się strategicznych operacji dezinformacyjnych, zapla-nowanych na potrzeby wdrażania długoterminowej polityki Blo-ku i jej strategii. Istotą „nowej metodologii”, która odróżnia ją odstarej, jest wzięcie pod uwagę nowej doktryny i uwzględnienieroli Dezinformacji.

Konwencjonalna metodologia często próbuje analizować iinterpretować wydarzenia w świecie komunistycznym w ode-rwaniu, w systemie „rok po roku”; inicjatywy komunistów są trak-towane jako spontaniczne działania na rzecz osiągnięcia celówkrótkoterminowych. Ponieważ jednak w latach 1957-60 nastąpi-ło przewartościowanie w stosunkach wewnątrzblokowych, a tak-że stworzono i wdrożono nową politykę długoterminową - dale-

Page 143: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 118 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

kosiężną dla całego Obozu, właściwe zrozumienie tego, co sięwydarzyło w tym okresie warunkuje pojęcie istoty późniejszychwydarzeń. Pierwszym i zasadniczym elementem „nowej meto-dologii” jest uznanie lat 1957-60 za punkt wyjściowy do analizywszystkich późniejszych wydarzeń.

Czynniki wpływające na „nową metodologię”

Wśród przedstawionych już faktów, dotyczących lat 1957-60,opartych w dużej mierze na wiedzy pochodzącej z wewnątrz,można wyróżnić osiem podstawowych czynników. Już samowzięcie ich pod uwagę oraz zbadanie relacji między nimi powin-no spowodować, że analiza wydarzeń ostatnich dwudziestu lat[1964-1984] da miarodajne wyniki. Za powyższe czynniki należyuznać:

• przewartościowanie w stosunkach między członkami ObozuKomunistycznego, włączając Jugosławię, które miało miejsceod 1957 roku oraz przyjęcie wspólnej polityki długofalowej;

• rozwiązanie kwestii stalinizmu;• ustanowienie kolektywnego przywództwa, co miało

zakończyć spory o władzę i rozwiązać problem sukcesji;• fazy i dalekosiężne cele prowadzonej przez komunistów pol-

ityki;• historyczne doświadczenia, na których oparto nową doktrynę;• przygotowanie aparatu partyjnego, organizacji masowych,

służb dyplomatycznych, wywiadowczych i bezpieczeństwacałego Bloku do celów wywierania wpływów politycznych iprowadzenia dezinformacji strategicznej;

• prowadzenie działań dezinformacyjnych według wzorca„słabości i ewolucji”;

Page 144: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 119 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 12

• dostrzeżenie przez strategów komunizmu roli, jaką mogłybyodgrywać polemiki między różnymi państwamiczłonkowskimi Bloku Komunistycznego.

Na podstawie powyższych uwarunkowań można stworzyćnowe zasady będące podstawą analiz. Każdy z czynników prze-analizowany zostanie osobno.

Zanim rozpoczął się proces formułowania nowej polityki, jed-nym z najważniejszych warunków wstępnych było ustanowie-nie nowych stosunków między reżimami Bloku Komunistyczne-go w roku 1957. Zrezygnowano z sowieckiej dominacji nadwschodnioeuropejskimi satelitami i ograniczono stalinowskiezapędy do mieszania się w sprawy Jugosławii i Chin na rzecz le-ninowskich koncepcji równości i proletariackiego internacjona-lizmu. Dominacja ustąpiła pola partnerstwu oraz wzajemnejwspółpracy i koordynacji w działaniu na rzecz realizacji intere-sów długoterminowych i celów całego ruchu komunistycznego.Wzięto pod uwagę różnorodność i narodowe uwarunkowania,w których funkcjonowały reżimy i partie komunistyczne.

Tradycyjna, przestarzała metodologia nie wzięła pod uwagęistotności tej zmiany. Jej zwolennicy nadal postrzegali partię so-wiecką jako rywalizującą z partią chińską, często nieskutecznie,o wpływy w innych partiach komunistycznych, aby zapewnić ichfunkcjonowanie zgodnie z wzorcem sowieckim. Przy założeniu,że wspólna narada 81 partii w listopadzie 1960 roku usankcjo-nowała różnorodność ruchu komunistycznego, można łatwo za-uważyć, że kłótnie i spory między komunistami na temat orto-doksji tej czy innej taktyki są sztucznie wygenerowane i obliczo-ne na realizację celów taktycznych i strategicznych. Punktemwyjściowym do opracowania „nowej metodologii” jest założenie,że 81 partii zadeklarowało zaangażowanie się politykę długofa-lową i zgodziło się na realizację jej celów w miarę swoich możli-

Page 145: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 120 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

wości i potencjału. Co więcej, ponieważ różnorodność ta byłakoncesjonowana, można było dokonać podziału pracy międzypartie i każdej z nich przypisać specjalną rolę strategiczną, zgod-ną z jej charakterem narodowym i sugestiami Lenina. We wcze-śniejszym kontekście historycznym twierdził on: „ (...) potrzebu-

jemy wielkiej orkiestry. Musimy wyciągnąć wnioski z naszych

doświadczeń jak ustawić wszystkie partie, dać jednej sentymen-

talne skrzypce, innej groźnie brzmiący kontrabas, zaś batutę

dyrygenta trzeciej”.1 Decyzje z lat 1957-60 przypisały partiomsowieckiej, chińskiej, albańskiej, jugosłowiańskiej, rumuńskiej,czechosłowackiej, wietnamskiej i pozostałym grę na różnych in-strumentach i odgrywanie różnych rozdziałów w utworze sym-fonicznym. Metaforycznie można powiedzieć, że stara metodo-logia słyszy tylko pozbawione harmonii dźwięki, zaś „nowa” sta-ra się zrozumieć symfonię jako całość.

Interpretacja według nowych zasad materiału dowodowegoznalezionego w oficjalnych źródłach komunistycznych prowa-dzi do identyfikacji sześciu zazębiających się strategii i obrazujeróżne role strategiczne przypisane poszczególnym partiom ko-munistycznym w ogólnym planie.

Kongres partii komunistycznych Bloku w 1957 roku zgodziłsię na wspólną, wyważoną ocenę błędów i zbrodni Stalina i środ-ków potrzebnych do ich skorygowania. Powód do sporów na tleStalina i destalinizacji został usunięty, a sporne zagadnienia roz-wiązane. Stara metodologia brała to jednak tylko w niewielkimstopniu (albo wcale) pod uwagę i w dalszym ciągu traktowała tezagadnienia za kwestie sporne w przywództwie sowieckim orazwzajemnych stosunkach ZSRR, Chin i Albanii. Warto podkreślić,że „nowa metodologia” uważa stalinizm za tak naprawdę „mar-twe” zagadnienie, które od 1958 roku jest świadomie i sztucznieożywiane i wykorzystywane celem prezentowania fałszywegoobrazu rywalizujących frakcji wśród przywódców Bloku Komu-

Page 146: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 121 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 12

nistycznego. Zrozumienie elementów destalinizacji i sposobów,w jakie były one wykorzystywane, stanowi klucz do pojęcia tak-tyki komunistów i technik wykorzystanych w innych, związanychz nią operacjach dezinformacyjnych, takich jak na przykład rze-komy konflikt między Jugosławią a ZSRR na tle „rewizjonizmu”,między Chinami i Albanią na tle „stalinizmu” oraz „niezależność”Rumunii.

Od 1958 roku koncepcja wspólnego przywództwa stopnio-wo rozszerzała się na inne sfery życia i nie dotyczyła wyłącznieporozumienia politycznego między poszczególnymi członkamiPrezydium i Politbiura. Zaczęła obejmować wszystkich, którzy zracji pełnionych funkcji mogli przyczynić się do formułowaniadoktryny, a także tworzenia i stosowania środków niezbędnychdo osiągnięcia jej celów. Włączeni w nią byli nie tylko przywód-cy komunistycznych partii Bloku i najważniejszych państw spo-za niego, ale także wysocy urzędnicy aparatu KC, służb dyploma-tycznych i wywiadowczych oraz członkowie akademii nauk.

Rozwiązanie kwestii stalinizmu wraz z ustanowieniem wspól-nego kierownictwa i delegacja władzy na niższe szczeble sku-tecznie usunęły przyczyny potencjalnej walki frakcyjnej, sporówo władzę i jej sukcesję w kierownictwach partii komunistycznych.Od tej pory zjawiska te mogły być wykorzystywane jako tematyoperacji dezinformacyjnych w ramach dalekosiężnej polityki iwłaśnie w tym aspekcie postrzega je nowa metodologia. Kremli-nolodzy i obserwatorzy spraw chińskich zostali odsunięci, po-nieważ nieustannie próbowali wyjaśniać wzloty i upadki w so-wieckim i chińskim kierownictwie wykorzystując w tym celuprzestarzałą metodologię, która nie brała pod uwagę tak istotne-go zjawiska dezinformacji. Według nowej metody zaś, awanse,dymisje, czystki, rehabilitacje różnych działaczy, a nawet zgony inekrologi dotyczące ważnych prominentów komunistycznych,które w analizie metodą Borkenau’a stanowiły ważne wskazów-

Page 147: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 122 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

ki – powinny być badane w kontekście prób fałszywego przed-stawiania zmian w polityce jako rozgrywek personalnych, a niedziałań taktycznych, czy też strategicznych.

Konwencjonalna metodologia próbuje analizować rozwójsytuacji i doktryn w świecie komunistycznym albo w katego-riach celów krótkofalowych, albo długofalowych mocarstwo-wych interesów narodowych Związku Sowieckiego i Chin. Rzad-ko bierze pod uwagę wpływ myśli dialektycznej w doktrynachkomunistycznych, która często zawiera rozmaite sprzeczności,na przykład dotyczące polityki odprężenia. Wyraża się ona świa-domym podnoszeniem napięcia międzynarodowego w wybra-nych kwestiach, a następnie, kiedy konkretne cele komunizmuzostają zrealizowane – jego rozluźnieniem Prowadząc badaniawedług starych metod zwykle pomija się także fakt poniżania ioczerniania przywódców komunizmu w celu ich późniejszejrehabilitacji, a także zastraszanie i przymusową emigrację dysy-dentów, poprzedzającą przebaczenie im i nagłośniony powrótdo ojczyzny.

„Nowa metodologia” analizuje współczesne wydarzenia wodniesieniu do celów polityki długofalowej. Kierując się nią, wprocesie powstawania doktryny możemy wyróżnić trzy fazy,podobnie jak w poprzedzającym ją NEP-ie. Pierwszym etapem

jest tworzenie korzystnych warunków realizacji doktryny, dru-

gim – wykorzystywanie faktu błędnego rozumienia sytuacji wBloku komunistycznym przez Zachód w celu uzyskania przewa-gi. Te dwie fazy można porównać do faz prądu zmiennego. Po-dobnie bowiem jak one są ciągłe, nakładają się na siebie i wza-jemnie oddziałują. Początek trzeciego, końcowego etapu ofen-

sywnego zaczyna się od zmiany taktyki, mającej na celu przygo-towanie do całościowego ataku na Zachód. Nietrudno zauważyć,że świat komunistyczny, wykorzystując istotne błędy strategicz-ne w analizach prowadzonych przez Zachód, stara się dążyć do

Page 148: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 123 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 12

realizowania swojego ostatecznego celu, jakim jest globalnytriumf komunizmu.

W pierwszej fazie NEP-u reformy ekonomiczne miały ożywićgospodarkę i stworzyć wrażenie, że Rosja Sowiecka straciła swójimpet rewolucyjny. W ten sposób powstały korzystne warunkidla przeprowadzenia fazy drugiej, czyli stabilizacji reżimu orazwywalczenia uznania dyplomatycznego i ustępstw gospodar-czych ze strony mocarstw zachodnich. Trzecia faza rozpoczęłasię w 1929 roku odwrotem od reform gospodarczych i urucho-mieniem ofensywy ideologicznej. Jeśli chodzi o sprawy we-wnętrzne, znalazło to wyraz w nacjonalizacji przemysłu i kolek-tywizacji rolnictwa, zewnętrznie zaś – w dywersji Kominternu.Sukces obu ofensyw został osłabiony wypaczeniami reżimu Sta-lina. Dwie odpowiednie fazy polityki długofalowej trwają jużponad dwadzieścia lat. Można przypuszczać, że ostateczny etapmoże się zacząć na początku lat osiemdziesiątych [wydrukowa-ne w 1984 r.].

Za pośrednie cele polityczne można uznać:

• stabilizację polityczną i wzmacnianie poszczególnychreżimów komunistycznych jako najważniejszy warunek umoc-nienia całości Bloku,

• likwidację braków gospodarczych Bloku przez handelmiędzynarodowy i pozyskanie kredytów oraz technologii odzaawansowanych technicznie państw niekomunistycznych,

• stworzenie podstruktur dla ewentualnej światowej federacjipaństw komunistycznych,

• izolacja Stanów Zjednoczonych od ich sojuszników i promow-anie wspólnej z socjalistami akcji w Europie Zachodniej i Japo-nii, której perspektywą jest rozbicie NATO i japońsko-amerykańskiego paktu bezpieczeństwa oraz zbliżenie z neu-tralną, skłaniającą się do socjalizmu Zachodnią Europą i

Page 149: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 124 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Japonią, zbliżenie wymierzone przeciwko Stanom Zjednoc-zonym2 ;

• wspólna z przywódcami ruchów nacjonalistycznych akcja wTrzecim Świecie w celu wyeliminowania wpływów zachod-nich z tych państw, co jest podstawowym warunkiem ichpóźniejszego wcielenia do Bloku Komunistycznego;

• spowodowanie decydującej zmiany w politycznej i wojskowejrównowadze sił na korzyść świata komunistycznego;

• ideologiczne rozbrojenie Zachodu w celu stworzenia korzyst-nych warunków przeprowadzenia ofensywy politycznej i os-tateczna konwergencja Wschodu i Zachodu na warunkachpostawionych przez komunistów.

„Nowa metodologia” ma na celu pokazanie, jak rozwój wyda-rzeń w świecie komunistycznym może nawiązywać i przyczynićsię do osiągnięcia tych celów na każdym etapie realizacji doktry-ny. Decyzje z listopada 1960 roku pozwoliły na stosowanie peł-nego spektrum taktyk – prawicowych i lewicowych, legalnych irewolucyjnych, konwencjonalnych i ideologicznych. Znikła naj-ważniejsza przyczyna faktycznych i potencjalnych podziałów wświecie komunistycznym, czyli kryterium ortodoksyjnej zgodno-ści z wzorcem sowieckim. Dlatego też nowa metodologia uznajetak zwane rozłamy za formę taktyki i próbuje badać, w jaki spo-sób służą one celom polityki. Przyjmując, że licencjonowany an-tysowietyzm może w rzeczywistości przynieść zysk globalnej stra-tegii komunistów, łatwo zauważyć, że wrogość wielu sowieckichdysydentów, eurokomunistów, przywódców chińskich, albań-skich, jugosłowiańskich i rumuńskich do ZSRR jest nieprawdziwa.

Stara metodologia tylko w niewielkim stopniu, albo wcale, niebierze pod uwagę historii NEP-u i innych okresów, w którychdezinformacja odgrywała istotną rolę. Dlatego za jej pomocą wła-ściwa ocena wprowadzenia polityki długofalowej, opartej w du-

Page 150: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 125 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 12

żej mierze o analizę historyczną nie jest możliwa. „Nowa meto-dologia” powstała w oparciu na wnioskach wyciągniętych z okre-su NEP-u. Poniżej wymieniono jej elementy, które były najbar-dziej charakterystyczne dla rzeczywistości lat sześćdziesiątych iprzez to zostały uznane za szczególnie warte wykorzystania docelów porównawczych. Należą do nich:

• stabilizacja reżimu sowieckiego poprzez stworzenie fik-cyjnych, kontrolowanych ruchów opozycyjnych i efektywnewykorzystywanie ich do neutralizacji faktycznej opozycjiwewnętrznej i zewnętrznej;

• stworzenie korzystnych warunków dla funkcjonowania akty-wnej sowieckiej polityki zagranicznej, której celem było dyp-lomatyczne uznanie jej przez mocarstwa zachodnie i wzrostobrotów handlowych Sowietów z nimi;

• doświadczenia, których dostarczył Traktat z Rapallo [1922],tajny sojusz polityczny i wojskowy z państwem kapitalistyc-znym, do którego przystąpienie Sowietów miało na celu pozys-kanie nowych technologii wojskowych;

• udane próby przedstawienia fałszywego wizerunku Republi-

ki Dalekowschodniej jako niepodległego państwa;• taktyczne rady Lenina odnośnie odchodzenia od strategii

izolacji przez partie komunistyczne, ustanawiania wspólnegofrontu z socjalistami i wzrostu roli komunistów w parlamen-tach i związkach zawodowych.

Faktyczny rozłam między Tito a Stalinem z 1948 roku, dzie-sięć lat później dostarczył strategom komunizmu wzorców doplanowania pozorowanych rozłamów w przyszłości. Historia sto-sunków sowiecko-jugosłowiańskich daje zatem „nowej metodo-

logii” zestaw kryteriów, które mogą posłużyć do oceny auten-tyczności kolejnych podziałów.

Page 151: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 126 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Decyzja o wykorzystaniu potencjału wywiadowczego BlokuKomunistycznego do celów dezinformacji strategicznej, zawar-ta w raporcie Szelepina z 1959 roku i związanych z nim doku-mentach, zmieniła typowe dla tradycyjnej metodologii założenie,że komunistyczne służby wywiadowcze zaangażowane są wyłącz-nie w działalność szpiegowską i kontrwywiadowczą. Warto pod-kreślić, że „nowa metodologia”, w odróżnieniu od konwencjo-nalnej, uwzględnia raport Szelepina oraz role przypisywane so-wieckim oficjelom, związkowcom, naukowcom, duchownym,uczonym, artystom i intelektualistom w zakresie realizacji dok-tryny poprzez wywieranie wpływu politycznego. „Nowa meto-dologia” uwzględnia często dotąd pomijaną rolę wymienionejgrupy osób oraz fakt, że ich działalność i publiczne wystąpieniatakże mogą służyć celom polityki.

W celu stworzenia korzystnych warunków wdrażania doktry-ny, stratedzy Bloku postanowili prowadzić operacje dezinforma-cyjne według wzorca „słabość i ewolucja”, który został wcześniejskutecznie wykorzystany w okresie NEP-u, zaś w latach 1958-60znalazł zastosowanie w całym Bloku Komunistycznym. Wedługzałożeń „nowej metodologii” wszystkie informacje docierającena Zachód z państw komunistycznych i z całego ruchu komuni-stycznego, w szczególności zaś eurokomunizmu, powinny byćanalizowane i oceniane właśnie według tego wzorca.

Warto wspomnieć, że do sformułowania dalekosiężnej poli-tyki i opracowania dezinformacji polegającej na pozorowaniurozłamów i konfliktów była książka jednego z przywódców par-tii jugosłowiańskiej, Edwarda Kardelja, zatytułowana Socjalizm i

wojna. Ukazała się ona tuż przed naradą 81 partii w listopadzie1960 roku. Kardelj pisał, że różnice zdań wewnątrz świata ko-munistycznego „nie tylko nie są szkodliwe, ale stanowią wręcz

podstawę postępu”.3 Według niego, polityka wewnętrzna i ze-wnętrzna Komunistycznej Partii Jugosławii nie mogła być wpraw-

Page 152: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 127 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 12

dzie niezależna od interesów socjalizmu, ale mogła by funkcjo-nować niezależnie od „subiektywnie poczętych odczuć”4 innychpartii, takich na przykład jak Komunistyczna Partia Chin. Bada-cze komunizmu nie powinni się zatem zadowalać „interpretacją

mających miejsce zjawisk, dokonaną na podstawie stereotypo-

wych dogmatów”.5 „Przeprowadzając obiektywną analizę, po-

winno się oddzielać to, co subiektywne, od tego, co obiektywne.

W innym wypadku slogany i puste deklaracje polityczne unie-

możliwią wgląd w prawdziwy stan rzeczy”.6 Podobnie jak Le-nin, w 1958 roku Tito zauważył, że „internacjonalizm to przede

wszystkim praktyka, a nie tylko słowa i propaganda”.7

Z oczywistych przyczyn, Kardelj i Tito nie mogli otwarcieogłosić, że sztucznie wywołane polemiki między partiami ko-munistycznymi będą od tej pory wykorzystywane jako jedna ztechnik dezinformacji. Niemniej jednak, jasne rozróżnienie mię-dzy subiektywną naturą konfliktu a obiektywną naturą wspól-nych interesów i wyrażającej się we wspólnym działaniu soli-darności socjalistycznej, stworzyło teoretyczne podstawy doprzekształcenia faktycznie mających miejsce polemik międzyTito a Stalinem w sztucznie generowane zatargi. Podobne kon-flikty mogły zatem odtąd być tworzone na potrzeby interesówdługofalowej polityki, pod warunkiem, że nie stwarzały zagro-żenia dla ideologicznej i praktycznej jedności świata komuni-stycznego.

Myśl Kardelja w późniejszym okresie została przeformułowa-na przez Jurija Krasina: „Całkowita jednomyślność sama w so-

bie rzadko staje się początkiem wspólnego działania (...) Po-

trzebna jest nie tylko statyczna, monolityczna jedność, ale tak-

że rozwijający się na wspólnych dla wszystkich fundamental-

nych zasadach marksizmu-leninizmu dynamiczny system po-

glądów i stanowisk, które kształtowane są przez różnice zdań

w poszczególnych kwestiach”.8

Page 153: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 128 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Z powyższych deklaracji i ich konsekwencji można wyciągnąćpięć wniosków. Po pierwsze, polemiki wewnątrz Obozu Komu-nistycznego niekoniecznie oznaczają podziały. Po drugie, należyustalać, czy dysputy wewnętrzne faktycznie istnieją. Po trzecie,

trzeba szukać dowodów jedności w działaniach, które często kryjąsię za rzekoma różnicą zdań i potajemnie skoordynowanym po-stępowaniem pozornych rywali. Po czwarte, szukać korelacjiczasowych między wybuchami konfliktów a inicjatywami komu-nistów, adresowanymi do mocarstw zachodnich (na przykładrokowania SALT). Po piąte, badacze powinni brać pod uwagę, żepolemiki są częścią działań dezinformacyjnych i analizować, wjaki sposób mogą się one przyczynić do realizacji celów komuni-zmu. Dla przykładu, zarzuty Chruszczowa pod adresem Chin opodjudzanie do wojny oraz chińskie repliki dotyczące sowiec-kiego rewizjonizmu i pacyfizmu w latach sześćdziesiątych po-winny być oceniane pod kątem ich przyczynienia się do proce-su kształtowania nowego wizerunku Chruszczowa i prób przed-stawiania go jako umiarkowanego polityka, z którym można ne-gocjować i dojść do porozumienia. Wyłączanie Jugosławii z Blo-ku Komunistycznego, pomimo tajnego udziału Tito w procesietworzenia i realizacji nowej polityki dalekosiężnej należy nato-miast analizować w odniesieniu do budowania wiarygodnościJugosławii jako lidera ruchu „państw niezaangażowanych”.Warto też podkreślić, że sowieckie ataki na konserwatywnychprzywódców Zachodu powinno się obserwować w relacji dochińskich prób nawiązania z nimi bliższych kontaktów. Eskala-cja wrogości chińsko-sowieckiej w latach 1969-70 powinna zaśbyć uważana za działanie całkowicie zamierzone, mające na celuułatwienie rozmów SALT między ZSRR a USA oraz zbliżenie Chindo państw wysokouprzemysłowionych. Można zatem powie-dzieć, że uważne studium polemik, jeśli są one odczytywane jakodezinformacja, może rzucić światło nie tyle na istnienie rozła-

Page 154: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 129 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 12

mów, ale na długofalową politykę i strategiczne interesy, którympozorowane podziały mają pomagać.

„Nowa metodologia” a źródła zachodnie

Istnienie programu operacji dezinformacyjnych ma wpływna wszystkie rodzaje źródeł wiedzy o świecie komunistycznym.Dalsze ignorowanie niezmiernie ważnej roli dezinformacji zmie-rza do nieustannego szerzenia się błędów w zachodnich anali-zach i polityce wobec świata komunistycznego. Zakładając ist-nienie dezinformacji totalnej, wszystkie oceny sytuacji powinnybyć oparte na wszelkich możliwych źródłach, jawnych i tajnych,ludzkich i technicznych. Z całą pewnością nie należy trzymać sięzałożenia, że jeśli tajne i jawne źródła zasadniczo potwierdzająjakąś informację, to oznacza to wiarygodność obu. Należy zdaćsobie sprawę z faktu, że oba kanały informacyjne mogły równiedobrze powstać w KC albo komórkach Partii, czy też odpowie-dzialnych za dezinformację służb specjalnych państw Bloku. Je-śli informacja z zachodnich źródeł niejawnych jest potwierdza-na przez informacje jawne, włączając oficjalne źródła komuni-styczne, to już sam ten fakt stawia pod znakiem zapytania wiary-godność źródeł zachodnich. Te, które począwszy od lat 1958-60przedstawiają słabość i ewolucję systemu, powinny zostać do-kładnie zbadane na okoliczność możliwego przejęcia ich przezkomunistów.

Jeśli zgodność z przekazem pochodzącym z Bloku Komuni-stycznego traktuje się jako przesłankę świadczącą o niewiarygod-ności źródła, to w sytuacji odwrotnej, większą uwagę należy zwró-cić na informacje stojące w sprzeczności z ogólnym obrazemsytuacji, nawet jeśli pochodzą one tylko z jednego źródła. Dlaprzykładu, osobiste obserwacje gościa z Zachodu, który odwie-dził jedną z chińskich komun wiejskich w roku 1961 i stwierdził,

Page 155: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 130 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

że sytuacja materialna mieszkańców wspólnoty nie pogarszałasię, a Chińczycy coraz bardziej utożsamiają się z ustrojem komu-nistycznym, nie powinny być przekreślane tylko dlatego, że staływ sprzeczności z innymi spostrzeżeniami i powszechnie przyj-mowanym poglądem, że sytuacja komun była katastrofalna.9

Skuteczność dezinformacji totalnej zależy od kontrolowane-go procesu ujawniania pewnej ilości prawdziwych informacji,w tym także tajnych, co zapewnia jej wiarygodność. W okresiestalinowskim zdradzanie informacji niejawnych było niemożli-we. Wraz z przyjęciem nowej polityki długofalowej uległo tozmianie. Ponownie przyjęto leninowską koncepcję pierwszo- idrugorzędnych typów poświęcenia dla sprawy.

Najważniejszymi tajemnicami reżimu komunistycznego są ist-nienie i natura dalekosiężnej polityki Bloku oraz strategia i roladezinformacji. Tajemnice wojskowe, naukowe, techniczne, go-spodarcze i kontrwywiadowcze są zaś uznawane za sprawę dru-gorzędną. Można powiedzieć, że stanowią rezerwę, z której moż-na czerpać i ujawniać informacje w celach strategicznych, wszczególności jeśli istnieje podejrzenie, że mogły już być przeję-te środkami technicznymi lub poprzez prawdziwy przeciek.Dopuszczalne jest na przykład ujawnienie prawdziwej tożsamo-ści tajnych agentów, którzy z różnych powodów przestali byćprzydatni komunistom. W ten sposób podsunięte Zachodowiźródło często zdobywa jego zaufanie. Z tego powodu nie możnaautomatycznie zakładać, że tajne źródła czy dezerterzy z krajówObozu na pewno dostarczą wiarygodnych informacji tylko dla-tego, że ujawniają pewne fakty na tematy wojskowe, gospodar-cze, naukowe, techniczne lub kontrwywiadowcze lub w spekta-kularny, jak by się wydawało, sposób demaskują strategię komu-nizmu. Znacznie ważniejszym kryterium jest to, co informatorzymają do przekazania na temat polityki dalekosiężnej i zastosowa-nia dezinformacji. Liczba przywódców komunizmu, oficjeli i in-

Page 156: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 131 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 12

telektualistów, którzy mają pełną wiedzę o skali i zakresie pro-gramu dezinformacji, jest bardzo ograniczona, choć należy pa-miętać, że wielu z nich jest w ten czy inny sposób osobiście za-angażowanych w jej proces. Większość tajnych informatorów idezerterów, jeśli rzeczywiście świadomie przeszli na stronę Za-chodu, powinna mieć coś do powiedzenia na temat aktualnychtechnik stosowanych w zakresie dezinformacji, nawet jeśli niedo końca zdają sobie sprawę z ich znaczenia.

Oceniając docierające na Zachód informacje techniczne i na-ukowe, szczególną uwagę należy zwrócić na raport Szelepina zmaja 1959 roku i jego artykuły w „Czekiście” (w j. ros. „Czekist”),gdzie proponował przygotowanie operacji dezinformacyjnych,mających na celu zakłócenie i utrudnienie zachodnich progra-mów naukowych, technologicznych i wojskowych. Miało się toodbywać poprzez zmianę priorytetów badawczych i skierowa-niu uwagi analityków na kosztowne i nieefektywne projekty.Należy się zatem spodziewać, że dostępne na Zachodzie infor-macje na temat sowieckich projektów kosmicznych, systemówzbrojeniowych, statystyk wojskowych i postępów naukowo-tech-nicznych zawierają liczne elementy dezinformacji.

Mając świadomość, że program dezinformacji totalnej jestwprowadzany w życie i że komuniści dobrze wiedzą o zachod-nich próbach przechwycenia ich łączności, szczególnie podejrz-liwie należy traktować materiały uzyskane z depesz nadanychotwartym tekstem lub zakodowanych prostym szyfrem. W zasa-dzie powinno się je traktować jak materiały pochodzące ze źró-deł oficjalnych. Według prasy zachodniej, przynajmniej częśćinformacji o ofiarach „wojny” chińsko-wietnamskiej z 1979 rokunależy do tej kategorii.

Page 157: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 132 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

„Nowa metodologia” i źródła komunistyczne

Należy pamiętać, że wszystkie źródła komunistyczne są po-tencjalnymi kanałami dezinformacji. Aby zachować swoją wiary-godność, wszystkie muszą być zgodne z obowiązującym w da-nym momencie wzorcem. Mimo tego, można wyróżnić źródła,które z pewnym prawdopodobieństwem ujawniają prawdę natemat wdrażania i realizacji długofalowej doktryny komunistycz-nej.

Oficjalne źródła komunistyczne

Jeśli chodzi o oficjalne oświadczenia i decyzje podjęte na mię-dzynarodowych zjazdach i konferencjach komunistycznych, fun-damentalne znaczenia mają te pochodzące z lat 1957-60, nie tyl-ko dlatego, że był to okres formułowania nowej dalekosiężnejpolityki, ale także ze względu na szczególną istotę jej samej. Naj-ważniejszą cechą nowej polityki było to, że Zachód miał pozo-stać nieświadomy jej obecności i sposobu funkcjonowania. Ocze-kiwano, że wraz z przyjęciem nowej polityki i strategii, oficjalnedokumenty będą zawierać coraz mniej informacji na temat dłu-gofalowych celów i sposobów ich realizacji. Do najważniejszychaktów z okresu tworzenia tej polityki należą dokumenty ze zjaz-du partii komunistycznych Bloku w 1957 roku, XXI Zjazdu KPZR(1959), kongresu 81 partii (1960) oraz „raportu strategicznego”Chruszczowa z 6 stycznia 1961 roku.

Opierając się w dużej mierze na wspomnieniowych dowodachnieporozumień podczas spotkania 81 partii w Moskwie, zachod-ni analitycy doszli do wniosku, że podjęte podczas niego decy-zje odzwierciedlały kompromis między stanowiskami skonflik-towanych ze sobą partii komunistycznych, choć poszczególnepaństwa miały różnić się stosunkiem do przestrzegania tego kom-promisu. Wniosek ten jest jednak błędny. Zjazd trwał kilka tygo-

Page 158: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 133 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 12

dni i bez wątpienia wiele partii wygłaszało swoje poglądy przedprzyjęciem nowej polityki, mając ku temu pełne prawo w myślzasad leninowskiego centralizmu demokratycznego. Po zakoń-czeniu dyskusji oraz ratyfikacji i przyjęciu doktryny, wszystkiepartie, które podpisały Manifest, na poważnie zajęły się jej reali-zacją. Jeśli którakolwiek partia ze względów politycznych niemiałaby zamiaru później stosować się do decyzji podjętych pod-czas narady, nie podpisałaby Manifestu i najpewniej zostałabywykluczona z międzynarodowego ruchu komunistycznego. Każ-da partia, która chce utrzymać swoją pozycję w ruchu, musi byćw stanie udowodnić, że podjęła konsekwentne kroki w celu re-alizacji postanowień zjazdu. Gdyby partie komunistyczne niepodchodziły poważnie do decyzji wyższych instancji, nie byłybytak zdyscyplinowanymi i skutecznymi organizacjami, za jakieprzecież uchodzą. Nie należy też ignorować elementu determi-nizmu politycznego, który od dwudziestu lat [licząc od daty pi-sania tego fragmentu pracy; przed 1984 r.] widoczny jest w dzia-łaniach i deklaracjach partii komunistycznych, przebiegu ich zjaz-dów, wdrażaniu nowej polityki i towarzyszących jej strategiach.

Zachodni analitycy, nie będąc świadomymi istnienia progra-mu dezinformacji strategicznej, popełnili fundamentalny błądprzyjmując, że narada 81 partii komunistycznych była wyrazembraku jedności świata komunistycznego, a nie zupełnie odwrot-nego stanu. Dzięki temu przywódcom komunizmu łatwo byłorozwijać swoją strategię w Europie i Trzecim Świecie na poluideologicznym i wojskowym. W dużej mierze z powodu tego błę-du, późniejsze materiały pochodzące z oficjalnych źródeł komu-nistycznych i dowodzące braku jedności w Bloku były automa-tycznie przyjmowane za prawdziwe i wiarygodne.

Mając świadomość, że program dezinformacji jest adresowa-ny głównie, choć nie tylko, do świata niekomunistycznego, naj-ważniejszą kwestią jest umiejętność odróżnienia przemówień,

Page 159: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 134 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

publikacji i przekazów, które są kierowane do bloku komunistycz-nego od tych przeznaczonych dla świata niekomunistycznego.Ta druga kategoria oczywiście znacznie częściej niż pierwszazawiera elementy dezinformacji. Nie da się jednak całkowicieukryć doktryny i jej realizacji przed tymi, którzy mają ją przepro-wadzać. Z tej przyczyny najważniejsze decyzje z lat 1958-60 zo-stały opublikowane, podobnie jak ustalenia zjazdu partii komu-nistycznych z roku 1969, kiedy to dokonano przeglądu i podsu-mowania pierwszej dekady funkcjonowania przyjętej 10 lat wcze-śniej dalekosiężnej polityki. Postęp w koordynacji i konsolidacjiBloku Komunistycznego, zwłaszcza w ramach RWPG i UkładuWarszawskiego, znacznie lepiej niż w innych źródłach możnaprześledzić w corocznych suplementach do Wielkiej Encyklope-

dii Radzieckiej (GSE, w literaturze anglojęzycznej), które dostęp-ne są tylko po rosyjsku. Nie zdradzają one oczywiście natury pro-gramu dezinformacji. Mimo wszystko, pewne docierające na Za-chód informacje w mniejszym lub większym stopniu stawiają podznakiem zapytania autentyczność oraz głębokość podziałów ikryzysów w Bloku.

Informacje zawarte w Encyklopedii odzwierciedlają w szcze-gólności wzajemne nieprzerwane wizyty przywódców delega-cji partyjnych w różnych krajach Bloku, także tych teoretyczniepozostających ze sobą w konflikcie. Spotkania te były niekiedyodnotowywane przez prasę, ilustrowane zdjęciami, na przykładBreżniewa ciepło witającego się z Dubczekiem, Tito, czy Ceau-sescu. Zachodni komentatorzy, mając niemal obsesję na punkciepodziałów w świecie komunistycznym, automatycznie przyjmu-ją, że tego typu spotkania są próbą (z reguły nieudaną) maskowa-nia wrogości między przywódcami. Zapominają, że w okresiefaktycznie mających miejsce napięć między Tito a Stalinem wi-zyta tego pierwszego w Moskwie mogła go kosztować życie. Ba-dacze pomijają także taką ewentualność, że spotkania z lat sześć-

Page 160: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 135 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 12

dziesiątych i siedemdziesiątych mogły mieć miejsce w celu za-prezentowania fałszywych nieporozumień pomiędzy poszczegól-nymi państwami Bloku, zgodnie z wymogami polityki dalekosięż-nej.

Zachodni analitycy, którzy wiele uwagi poświęcili nie popar-tym faktami materiałom pochodzącym ze źródeł komunistycz-nych, wskazujących na rozłamy między ZSRR, Chinami i Albanią,rzadko zdawali sobie sprawę, że tylko uprzywilejowana mniej-szość, na co dzień związana z realizacją doktryny i programemdezinformacji, mogła szczegółowo porównywać prasę ukazują-cą się w różnych państwach komunistycznych. Nawet jeśli obcetytuły byłyby dostępne, bardzo niewielu Rosjan potrafiło czytaćpo chińsku czy albańsku, a tylko nieliczni Chińczycy i Albańczy-cy znali rosyjski. Audycje Radia Moskwa nadawane po albańskuw latach 1960-61 nie mogły być odbierane w Albanii bez retrans-misji przez stację miejscową. Zostały one jednak przechwyconeprzez BBC i inne zainteresowane agencje zachodnie, a ich frag-menty ujrzały potem światło dzienne w między innymi w Sum-

maries of World Broadcasts. Komunistyczne służby specjalniedoskonale zdawały sobie z tego sprawę, ale zaledwie kilku anali-tyków zachodnich zauważyło, że polemiki pomiędzy przywód-cami komunistycznymi miały szansę dotrzeć niemal wyłączniedo zachodniej publiki.

W pierwszej kolejności przywiązując wagę do wyszukiwaniai badania rozłamów w świecie komunistycznym, zachodni anali-tycy skupili całą swoją uwagę na tych fragmentach przemówieńi artykułów przywódców komunizmu, które zdradzały różnicew podejściu między poszczególnymi partiami do różnych istot-nych kwestii. Ignorowano lub dezawuowano, jako nie mającepokrycia w faktach, wszelkie fragmenty traktujące o jednościkomunizmu i przywiązaniu do decyzji podjętych podczas nara-dy 81 partii. Niekoniecznie w ten sam sposób były one odczyty-

Page 161: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 136 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

wane i rozumiane przez członków poszczególnych partii komu-nistycznych.

Ze względu na niewystarczające rozpoznanie istoty kwestiidezinformacji, zachodni analitycy nie przywiązywali należytejuwagi do pochodzenia i autentyczności tekstów ważnych dekla-racji i przemówień w sytuacji, kiedy dostępna była więcej niżjedna wersja.

Nawet jeśli dyskusje w świecie komunistycznym znajdująodzwierciedlenie w oficjalnych publikacjach komunistycznychdostępnych na Zachodzie, ich rozumienie przez członków partiiw krajach uczestniczących w dyskursie jest prawdopodobniezupełnie inne. Stosując różne środki, takie jak wspominane po-wyżej, kierownictwo partyjne jest w stanie równolegle prezen-tować dwa odmienne obrazy tej samej debaty. Na Zachodzie możeona wyglądać na bardzo poważną, podczas gdy na Wschodzieprezentuje się ją jako „niewielką lokalną przeszkodę”, którejkonsekwencje w perspektywie mogą okazać się pozytywne. Do-brym przykładem jest tu obserwacja autora, że przed XXII Zjaz-dem KPZR w październiku 1961 roku, na którym Chruszczowpublicznie zaatakował przywódców albańskich, członkom partiinie udzielono żadnych wskazówek. Jedyna wiedza na temat na-pięcia w stosunkach sowiecko-albańskich, jaką autor posiadał wtym momencie, pochodziła z wypowiedzi jego dwóch starszychkolegów z KGB, którzy w 1959 roku przyznali, że w latach 1958-59 zaplanowano operację dezinformacyjną o stosunkach jugo-słowiańsko- i albańsko-sowieckich.

Nieoficjalne źródła komunistyczne

Nierzadko zdarza się, że materiały ujawniane przez prasę ko-munistyczną na temat różnic zdań w świecie komunistycznymznajdują potwierdzenie w nieoficjalnych wypowiedziach liderów

Page 162: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 137 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 12

państw komunistycznych kierowanych do odpowiadających imrangą zachodnich komunistycznych oficjeli i przyjaciół. Pamięta-jąc, że KGB i inne komunistyczne służby bezpieczeństwa mogąliczyć dosłownie na miliony informatorów, stosunkowo łatwo jestim kontrolować kilka tysięcy własnych obywateli, którzy mająregularne oficjalne i nieoficjalne kontakty z zagranicą. Reżimykomunistyczne nie tolerują przecieków informacji ze stronyswoich poddanych. Jak stwierdził sam Chruszczow, negując po-dejrzenie, że w 1958 roku rozmawiał z nieżyjącym już senato-rem Hubertem Humphrey’em na temat chińskich komun: „same

sugestie, że mogę mieć poufne kontakty z człowiekiem, który

chełpi się spędzeniem dwudziestu lat życia na walce z komuni-

zmem, mogą jedynie wzbudzić śmiech. Każdy, kto w najmniej-

szym choćby stopniu rozumie politykę, nie wspominając ide-

ologii marksizmu i leninizmu, zrozumie, że poufna rozmowa

z panem Humphrey’em na temat polityki partii komunistycz-

nych i stosunków z naszymi najlepszymi przyjaciółmi, przywód-

cami Komunistycznej Partii Chin jest czymś niewyobrażal-

nym”.1 0 Mimo tych zapewnień, wielu zachodnich naukowców iobserwatorów twierdzi, że informacje pochodzące z przeciekówbyły wartościowe.

W przedmowie do swojej książki The Soviet Bloc: Unity and

Conflict, Zbigniew Brzeziński napisał: „Jestem także wdzięczny

kilku oficjalnym przedstawicielom różnych państw komuni-

stycznych za ich chęć rozmawiania o sprawach, których nie

powinni ze mną poruszać”. Książka nie przedstawia jednak żad-nego wyjaśnienia, dlaczego oficjalni przedstawiciele państw ko-munistycznych nie mieliby chętnie rozmawiać z prominentnymantykomunistycznym naukowcem i obywatelem głównego mo-carstwa „imperialistycznego”. Nie ma w niej też żadnej wzmian-ki o możliwości dezinformacji. Jeśli jednak taką ewentualnośćuwzględnimy, podobnie jak kontrolę nad kontaktami zagranicz-

Page 163: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 138 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

nymi oficjeli, wyjaśnienie tego braku dyskrecji staje się oczywi-ste. Prawie wszyscy komentujący na Zachodzie „Praską Wiosnę”1968 roku i eurokomunizm w latach siedemdziesiątych wykazy-wali podobną tendencję do przyjmowania za pewnik tego, comówili im pochodzący z Bloku Komunistycznego uczestnicy tychwydarzeń i dyskusji.

Na tle prowokacji z okresu NEP-u i znanych przypadków in-tensywnego wykorzystywania naukowców, pisarzy i pozostałychintelektualistów przez KGB (począwszy od 1959 roku), auten-tyczność form podziemnych publikacji (znanych jako samizdat),które pojawiły się w ZSRR w latach sześćdziesiątych, powinnabyć traktowana raczej sceptycznie. Nie można bowiem ocenićich znaczenia bez ustalenia zasięgu oddziaływania tego typu pu-blikacji wewnątrz Związku Sowieckiego. Nie można obronić tezy,że ponieważ samizdat dociera do dość szerokiego kręgu czytel-ników zagranicą, to podziemne publikacje są równie często czy-tane w kraju. Być może w rzeczywistości w ZSRR jedynie bardzowąska grupa osób, którym zezwala na to KGB, ma do nich do-stęp. Dlatego też, podziemne druki należy traktować jako częśćkategorii nieoficjalnych źródeł komunistycznych.

Podobne uwagi dotyczą chińskich plakatów, na których Za-chód oparł dużą część swojej wiedzy o „Rewolucji Kulturalnej”,walkach o władzę w chińskim kierownictwie i postawie ChRLwobec ZSRR, zwłaszcza w latach 1966-70. Z całą pewnością moż-na jedynie powiedzieć, że plakaty te nie pojawiłyby się w ogóle,jeśli chińskie kierownictwo by ich sobie nie życzyło i nie zdawa-ło sobie sprawy, jak wielką uwagę zwracali na nie dyplomaci,dziennikarze i obcokrajowcy z państw niekomunistycznych. Dajeto podstawy do przeprowadzenia analizy ich zawartości pod ką-tem aktualnego wzorca dezinformacji. Gdyż nie można właści-wie ocenić ich pełnego znaczenia nie wiedząc kto je wywieszał i

Page 164: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 139 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 12

jakie wskazówki dano członkom Partii przez konwencjonalnekanały komunikacji partyjnej.

„Tajne” źródła komunistyczne

Ostatnią kategorią źródeł komunistycznych są przecieki orazsytuacje, w których doszło do ujawnienia dokumentów lub in-nych informacji na temat przebiegu tajnych spotkań partyjnychi konferencji międzynarodowych. Najsłabszą stroną dowodów,świadczących o nieporozumieniach między partiami, pochodzą-cych z okresu zjazdu partii rumuńskiej w czerwcu 1960 roku inarady 81 partii w tym samym roku jest to, że większość z nichjest retrospektywna i dotarła na Zachód z pewnym opóźnieniem.To istotny czynnik, jeśli się wie o istnieniu programu dezinfor-macji. Jest rzeczą trudną zaaranżowanie konferencji na potrzebydezinformacji, ale sfabrykowanie materiałów na spokojnie po jejzakończeniu i wybranie odpowiedniego kanału ich przekazaniana Zachód jest już tylko prostą operacją.

Podsumowanie

„Nowa metodologia” pomaga w miarę obiektywnie wyjaśnićliczne anomalia i sprzeczności w świecie komunistycznym. Tłu-maczy przyczyny, dla których komunizm tak bardzo wierzy wswój sukces. Nowa metoda prowadzenia badań nad reżimamikomunistycznymi pozwala także dostrzec niezwykłą lojalność ioddanie przywódców Partii i jej szeregowych działaczy. Wyjaśniaprzyczyny, dla których komunizm ujawnia o sobie pewne infor-macje i odnosi je do potrzeb polityki długofalowej. „Nowa meto-dologia” tłumaczy pozorną tolerancję systemu totalitarnego wo-bec niezadowolenia otwarcie wyrażanego przez jego obywateliw kontaktach z obcokrajowcami oraz dostarcza kryteriów oce-

Page 165: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 140 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

ny wiarygodności źródeł, odróżniania rzeczywistych dezerterówod prowokatorów, czy też prawdziwe informacje od propagan-dy i dezinformacji. Pozwala na wskazanie agentów wpływu naZachodzie. Sugeruje, że rozpoznana dezinformacja może dostar-czyć wskazówek co do intencji jej autorów, a także pomaga wła-ściwie ocenić znaczenie oficjalnych i nieoficjalnych źródeł ko-munistycznych. Warto zwrócić uwagę na to, że nowe metodyanalizowania świata komunistycznego odchodzą od nadmierne-go skoncentrowania się na spektakularnych polemikach rzeko-mo toczących się wewnątrz Obozu i skupiają się raczej na obser-wowaniu postępu na polu koordynacji działań i współpracy.Wydaje się, że ich rozpowszechnienie ma szansę wskazać drogęwyjścia z kryzysu, w jakim znajdują się zachodnie studia i anali-zy. Stosowanie w badaniach „nowej metodologii” może pomócpoprawić skuteczność zachodniego wywiadu i służb bezpieczeń-stwa. Pomaga ona wyjaśnić jak doszło do zwycięstwa komuni-stów w wojnie wietnamskiej, pomimo rozłamu chińsko-sowiec-kiego. Przede wszystkim jednak pokazuje chęć i możliwości świa-ta komunistycznego w zakresie przejmowania inicjatywy, rozwi-jania i realizacji strategii w stosunku do USA, innych państwuprzemysłowionych i krajów Trzeciego Świata, prowadzącychdo całkowitego zwycięstwa komunizmu międzynarodowego,pomimo pozornego braku jedności.

Jak dotąd [1984 r.], założeniami „nowej metodologii” kierujesię w prowadzeniu analiz, zaledwie jedna osoba. Tylko czas możepokazać, czy przetrwa, czy zainspiruje nowe kierunki badań i czyzmieni przestarzałą metodologię i wreszcie czy pomoże Zacho-dowi ujrzeć w nowym świetle prawdziwe znaczenie i rozmiarproblemu komunizmu.

Page 166: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 141 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 12

Przypisy do Rozdziału 12

1 Zobacz: Dzieła Lenina, cytowane wg wyd. angielskojęzycznego: Lenin’s

Works, tom 8, str. 96.2 Alternatywną możliwością w takich relacjach mogłoby być pozorowane

zbliżenie Chin z konserwatywną Japonią i Stanami Zjednoczonymi.3 Edward Kardelj, Socialism and War: A Survey of the Chinese Criticism of

the Policy of Coexistence (Socjalizm i wojna: studium nad chińską krytyką

polityki współistnienia), Methuen, 1961, str. 11.4 Tamże, str. 238.5 Tamże, str. 229.6 Tamże, str. 9.7 Cytat za: Yugoslav Facts and Views, nr 50 z 5 maja 1958 r., New York,

Yugoslav Information Center.

8 Jurij Karsin, [w j. rosyjskim:] „Międzynarodowość i poczucie narodowe w

procesie rewolucyjnym”, [w:] Nowoje Wriemja, nr 7, 13 lutego 1981 r.9 Denis Warner, Hurricane from China (Huragan z Chin), New York 1961,

Macmillan, str. 123.10 Zbiór dokumentów z Nadzwyczajnego XXI Zjazdu KPZR, Current Soviet

Policies (Bieżąca polityka sowiecka), tom 3, red.: Leo Gruliow, New York,

Praeger, styczeń 1959, str. 206. (Dalej będzie używany skrót: CSP).

Page 167: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 142 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Page 168: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 143 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 13

CZĘŚĆ II

Program Dezinformacji

i jego wpływ na świat zachodni

Page 169: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 144 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Page 170: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 145 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 13

13

Pierwsza Operacja Dezinformacyjna:„spór” sowiecko-jugosłowiański,

1958-1960

Lata 1958-60 były czasem zaznaczonym wielu spektakularny-mi polemikami pomiędzy przywódcami sowieckimi i jugosło-wiańskimi, połączonymi z naciskami ze strony ich partii orazpróbami ingerencji w „spór” ze strony władz albańskich i chiń-skich. W spór osobiście zaangażowany był sam Chruszczow. Wswoim wystąpieniu podczas VII Zjazdu Bułgarskiej Partii Komu-nistycznej w Sofii 3 czerwca 1958 r. nazwał on jugosłowiańskirewizjonizm wrogiem klasowym na usługach imperialistów iokreślił go mianem konia trojańskiego w ruchu komunistycznym.Powiedział, że „niektórzy teoretycy utrzymują się tylko dzięki

jałmużnie, otrzymywanej od krajów imperialistycznych w for-

mie marnych resztek zbywających im dóbr. (...) Rewizjoniści

próbują od środka rozbić jedność partii rewolucyjnych i zapro-

wadzić zamęt i bałagan w marksistowsko-leninowskiej ideolo-

gii [okrzyki ‘Oni nie zwyciężą’]”.1

Wszystko wskazywało na to, że sowiecko-jugosłowiański kon-flikt dodatkowo wzmocnił się przez fakt zbojkotowania przezkomunistyczne partie Bloku VII Zjazdu Partii Jugosławii orazprzez radziecką krytykę programu i polityki zagranicznej jugo-słowiańskiej partii, a także przez wykluczenie Jugosławii ze spo-

Page 171: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 146 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

tkania 81 partii w roku 1960, na którym oficjalnie potępiono re-wizjonizm. W rzeczywistości jednak, prawdziwy obraz stosun-ków sowiecko-jugosłowiańskich, ujawniony dzięki informacjomwewnętrznym i poparty wieloma dowodami, okazał się zupeł-nie inny.

Ostateczne pogodzenie się Jugosławii

z Blokiem Komunistycznym

Po śmierci Stalina przywódcy sowieccy zaczęli dążyć do zgo-dy z władzami jugosłowiańskimi, celem wyrwania Jugosławii zobjęć Zachodu i powrotu jej do Obozu. Tajne oficjalne negocja-cje pomiędzy Tito i Chruszczowem w 1955 i 1956 doprowadziłydo całkowitej zgody w stosunkach państwowych i częściowej wrelacjach partyjnych. Proces pojednania został jednak nieoczeki-wanie zaburzony przez polskie [Poznań] i węgierskie powstaniaw 1956 roku. Początkowa solidarność przywódców Jugosławii zPolakami i Węgrami podczas krwawych wydarzeń, ataki Tito nastalinowskich przywódców w Europie Wschodniej, takich jakHodża, przyczyniły się do wzmocnienia nacjonalizmu i rewizjo-nizmu w Bloku oraz do czasowego uniezależnienia się Węgierod Związku Sowieckiego. Sowieci dostrzegli jednak zagrożeniewynikające z dużego wpływu jugosłowiańskich rewizjonistóww Europie Wschodniej, czego następstwem była postępującekrytyka Jugosławii w połączeniu z próbami odłączenia jej odZachodu.

Chociaż wzajemna krytyka Sowietów i Jugosłowian wzmoc-niła się po Powstaniu na Węgrzech, przywódcy zawsze starali sięzostawiać sobie furtkę do dalszych rozmów i negocjacji. Po tymjak w czerwcu 1957 roku Chruszczow pokonał działającą w Związ-ku Sowieckim grupę o antypartyjnym nastawieniu zaczął inten-sywnie działać celem przywrócenia obecności Jugosławii w Blo-

Page 172: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 147 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 13

ku. Tym razem mu się udało i pełna zgoda pomiędzy jugosłowiań-skimi przywódcami a Związkiem Sowieckim i resztą Bloku zo-stała osiągnięta. Według agencji TASS, Kardelj i Ranković pod-czas wakacji na Krymie odwiedzili Moskwę celem spotkania sięz towarzyszem Chruszczowem. Albański przywódca, Hodża ibułgarski Żiwkow zrobili podobnie w lipcu [1957 r.]

1 i 2 sierpnia 1957 r. Tito, Kardelj i Ranković spotkali się zChruszczowem i Mikojanem w Bukareszcie na tajnej konferen-cji poświęconej „solidarności socjalistycznej”. Komunikat wyda-ny po spotkaniu silnie akcentował determinację w kierunku po-prawienia stosunków i współpracy opartych na równych zasa-dach. Radio moskiewskie podało, że ustalone zostały „konkret-

ne formy współpracy”. Najważniejszą zaś konsekwencją zgodysowiecko-jugosłowiańskiej było usunięcie podstaw do kontynu-owania starych waśni i sporów.

Postępowanie Jugosławii w najbliższych miesiącach jasnowskazywało na to, że faktycznie przeorientowała ona swoje na-stawienie do Bloku Komunistycznego, włączając w to swój sto-sunek do Chin. Wydarzenia mające miejsce we wrześniu 1957roku dostarczyły czterech silnych dowodów, które to potwier-dzały: jugosłowiańska delegacja pod kierownictwem Vukmano-vićia-Tempo została przyjęta w Pekinie; Jugosławia zablokowałarezolucję ONZ, potępiającą radziecką interwencję na Węgrzech;przedstawiciele Jugosławii byli obecni na posiedzeniu RWPG;wreszcie Tito z Gomułką publicznie odrzucili „komunizm naro-

dowy”. Tito wypowiedział następujące zdanie: „Uważamy, że

izolowanie się od wielkich możliwości wzmocnienia sił socjali-

stycznych na całym świecie jest złe”. W październiku Jugosło-wianie spełnili obietnicę daną Związkowi Sowieckiemu w latach1955-1956 odnośnie uznania NRD. W czerwcu 1958 Tito zgodziłsię na egzekucję byłego premiera Węgier, Imre Nagy’a, któregowcześniej Jugosłowianie wydali Sowietom.

Page 173: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 148 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Jugosłowianie nieoficjalnie wzięli też udział w pierwszej post-stalinowskiej konferencji Bloku Komunistycznego w listopadzie1957 i oficjalnie już w spotkaniu 64 partii komunistycznych, któ-re miało po nim miejsce. Dość znaczące jest również to, że wobu jugosłowiańskich delegacjach brali udział Kardelj, który byłniegdyś jugosłowiańskim delegatem do Kominformu; Rankovićodpowiedzialny za jugosłowiańskie służby specjalne; oraz Vla-hović, którego zadaniem było dbanie o stosunki z partiami ko-munistycznymi i socjalistycznymi. Na konferencji Bloku potępio-no nieufność Stalina wobec pozostałych partii, a jego wtrącaniesię w ich sprawy zostało potępione. Ukształtowały się nowe sto-sunki pomiędzy przywódcami i partiami Bloku, a oparto je naleninowskich zasadach równości i współpracy. Jugosławia pod-pisała Manifest Pokojowy 64 partii komunistycznych, choć niezrobiła tego w przypadku deklaracji partii komunistycznych Blo-ku. Brak podpisu Jugosławii pod deklaracją Bloku przyczynił siędo uznania sowiecko-jugosłowiańskiego sporu przez Zachód zaautentyczny. Podczas przemówienia w Instytucie KGB w grud-niu 1957 roku generał Kurienkow dał do zrozumienia, że Jugo-sławia w pełni popierała deklarację, jednak mimo tego zdecydo-wała się jej nie podpisywać ze względu na tajne porozumienieze Związkiem Sowieckim, w którym zdecydowano, że taktyczniekorzystniejszym rozwiązaniem będzie jej oficjalne odrzucenie.

Jedną z decyzji podjętych na konferencji, którą Jugosławiapoparła w sposób tajny, było sformułowanie długofalowej poli-tyki Bloku. Umowa, w wyniku której ustalono, że Jugosławia niepowinna oficjalnie podpisywać deklaracji zapoczątkowała me-todę tajności i wprowadzania w błąd, celem ukrycia rzeczywi-stej współpracy i zaangażowania Jugosławii podczas tworzenia iwprowadzania w życie długofalowej polityki Bloku oraz silniezaakcentowała udział tego kraju w zakrojonym na szeroką skalęprocesie dezinformacji.

Page 174: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 149 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 13

Dzięki rozmowom prowadzonym w 1959 roku z płk. Grigo-renko2 , wiceszefem Departamentu Dezinformacji KGB, autorniniejszej książki dowiedział się, że pod koniec 1957 i na począt-ku 1958 roku pomiędzy Sowietami i Jugosłowianami miały miej-sce liczne konsultacje, a także zawarte zostały umowy, dotyczącepolitycznej współpracy pomiędzy oboma państwami w zakresiekształtu nowej, długofalowej polityki. Zasadniczo umowy te do-tyczyły współpracy na trzech polach:

• [a] dyplomacji, ze szczególnym uwzględnieniem Egiptu, In-dii oraz krajów arabskich i azjatyckich;

• [b] postępowania w stosunku do socjalistów zachodnich izwiązków zawodowych, a także;

• [c] prowadzenia praktyk dezinformacyjnych.

Według Grigorenki na początku 1958 roku Prezydium Komi-tetu Centralnego KPZR dostarczyły instrukcji Puszkinowi, szefo-wi nowoutworzonego partyjnego Departamentu Operacji Ak-

tywnych, celem przygotowania przez niego operacji dezinforma-cyjnej w zakresie stosunków sowiecko-jugosłowiańskich, zgod-nie z długofalową polityką Bloku.3 Poprzedzało to wybuch „spo-ru” w kwietniu 1958 roku.

Na temat niezgody rozpisywała się głównie partyjna prasaZwiązku Radzieckiego i Jugosławii. Ponieważ w obu przypadkachmedia znajdowały się pod kontrolą aparatu partyjnego, spór łatwobyło sfabrykować, a następnie manipulować nim. Niemniej jed-nak już na początku stało się jasne, że aby zyskać na operacji na-leżałoby na przyszłość wykształcić we współpracy z KGB nowemożliwości, kanały i formy działania. Wyjaśnia to czemu, wedługGrigorenki, Komitet Centralny począwszy od roku 1959 zdecy-dował się wykorzystać zarówno Departament Operacji Aktyw-

nych, jaki i Departament Dezinformacji KGB, aby poszerzyć za-

Page 175: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 150 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

sięg tej konkretnej operacji. Konsekwencją tej decyzji było wy-danie przez Szelepina polecenia utworzenia wewnątrz Departa-

menu Dezinformacji KGB specjalnego zespołu kierowanegoprzez Grigorenkę, który działałby we współpracy z jednej stronyz Departamentem Operacji Aktywnych, a z drugiej z jugosłowiań-skimi i albańskimi służbami specjalnymi.

Jawny dowód uczestniczenia Jugosławii

w procesie tworzenia polityki Bloku

Dowody na to, że Jugosławia przyjęła sformułowane przezLenina założenia, a doświadczenia okresu NEP-u potraktowałajako podstawę nowej polityki Bloku można znaleźć w przemo-wach i tekstach Tito i Kardelja pochodzących z czasów, kiedypolityka ta się kształtowała (od roku 1958 do 1960 r.)

Zachód tak bardzo koncentrował swoją uwagę na polemikach isporach toczących się pomiędzy Tito i Chruszczowem w połowie1958 roku, że istotne opinie i stwierdzenia w wypowiedziach Tity– tak naprawdę fundamentalne dla zrozumienia faktycznego sta-nu stosunków sowiecko-jugosłowiańskich, umknęły obserwatoromzupełnie niedostrzeżone. Tito w swoich wypowiedziach bardzoczęsto akcentował rolę NEP-u. Na przykład podczas przemówieniaw Labinie w Jugosławii 15 czerwca 1958 roku w odpowiedzi nawygłoszoną przez Chruszczowa krytykę Jugosławii za przyjęciepomocy Ameryki Tito powiedział: „Amerykanie zaczęli oferować

nam pomoc po roku 1949, (tak jak oferowali ją Związkowi So-

wieckiemu w latach: 1921 i 1922) nie dlatego, że socjalizm mógł-

by wygrać w naszym kraju (...), ale ponieważ z jednej strony

zagrażał nam głód, a z drugiej Jugosławia mogłaby tym sposo-

bem poradzić sobie z naciskami Stalina i zachować niezależ-

ność. Jeżeli - być może - jakieś kręgi w Ameryce pokładały w

tym jakieś inne nadzieje, to już nie jest nasz problem”.4

Page 176: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 151 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 13

Tito zaangażował się w popularyzowanie nowego, szerszegopojęcia internacjonalizmu socjalistycznego, który służył ochro-nie i wspieraniu nie tylko samego Związku Sowieckiego, jak tomiało miejsce w przeszłości, ale wszystkich państw komunistycz-nych, partii oraz ruchów socjalistycznych i postępowych.

Komentując relacje pomiędzy krajami socjalistycznymi, Titopowiedział, że miała miejsce „szczera wymiana zdań i doświad-

czeń, na podstawie których rozwija się współpraca zakrojona

na szeroką skalę”. Jugosławia mogłaby odgrywać bardziej zna-czącą rolę poza Blokiem niż będąc wewnątrz niego. Jak ujął toTito w przemowie w Labinie: „Odmowa podpisania Deklaracji

Moskiewskiej i bycia częścią Obozu Socjalistycznego nie ozna-

cza, że nie jesteśmy za ścisłą współpracą ze wszystkimi krajami

socjalistycznymi. Przeciwnie, oznacza to, że popieramy taką

współpracę na wszystkich polach, tyle że w obliczu obecnej sy-

tuacji na arenie międzynarodowej głęboko wierzymy, że zde-

cydowanie lepiej prowadzić konstruktywną politykę pokojową

– razem z innymi wspierającymi pokój państwami, które nie-

koniecznie należą do Bloku, niż przyłączyć się do Obozu Ko-

munistycznego, tym samym przyczyniając się do pogorszenia i

tak już napiętej sytuacji na świecie”. Innymi słowy, formalniepozostając poza Blokiem, Jugosławia mogłaby skutecznie przy-czynić się do osiągnięcia założeń sformułowanych w leninow-skiej długofalowej polityce.

Tym, co bardzo dobrze odzwierciedla prawdziwą naturę sto-sunków Jugosławii z Blokiem Komunistycznym, jest książka na-pisana przez Edwarda Kardelja Socjalizm i wojna, która ukazałasię w Belgradzie w 1960 roku, na krótko przed naradą 81 partii.Publikacja zainteresowała zachodnich analityków ze względuzawartą w niej polemikę z Chinami. Kardelj szczegółowo przed-stawił w niej politykę „aktywnego współistnienia”, która jestpojęciem szczególnie bliskim „pokojowemu współistnieniu”

Page 177: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 152 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Chruszczowa, i skrytykował Chiny za niechęć wobec niej oraz zaodrzucanie tezy (także wyznawanej przez Chruszczowa), że woj-na nie jest nieunikniona, pomimo ciągle istniejącego imperiali-zmu. Zachód najbardziej koncentrował się właśnie na tym aspek-cie książki Kardelja i niestety uwadze analityków umknęły rady,które w niej zawarł, że różnice pomiędzy komunistami powinnosię badać w oparciu o ich istotę, a nie słowne polemiki. Zachódnie docenił także licznych odniesień Kardelja do doktryn Leni-na, w tym otwartych nawiązań do jego publikacji zatytułowanejDziecięca choroba „lewicowości” w komunizmie oraz do do-świadczeń zebranych podczas okresu leninowskiego NEP-u wzakresie korzystania z koncesji, umów dyplomatycznych z adwer-sarzami i innych jeszcze rodzajów taktyki. Innymi słowy, chodzio odniesienia do tych samych źródeł historycznych, które wyko-rzystywane były w latach 1958-60, podczas formułowania nowejpolityki Bloku i międzynarodowych strategii komunistycznych.

Chcąc zdefiniować stanowisko jugosłowiańskich przywód-ców nie można pominąć znaczenia ich częstego nawiązywaniado słów Lenina. Jasno wskazują one, że Tito i Kardelj uznają po-wrót do leninizmu i wykorzystanie „aktywistycznej” dyplomacjii taktyki w warunkach „pokojowego współistnienia” do skutecz-nego podważania roli krajów zachodnich i zmiany równowagisił na świecie na rzecz państw komunistycznych. Wypowiedzi tenie tylko współgrają z długofalową polityką Bloku, ale także otwar-cie wyrażają jej najważniejsze elementy. Są ważnym dowodemna to, że polityka Jugosławii i Bloku w postaci, w jakiej ukształto-wała się w latach 1958-60 była w zasadzie identyczna i posiadaławspólne źródło inspiracji w postaci historycznego doświadcze-nia Lenina i jego NEP-u. Sugerują one także, że jugosłowiańscyprzywódcy w znaczącym stopniu przyczynili się do sformułowa-nia polityki długofalowej i opracowania strategii komunistycz-nej. Nie można również wykluczyć faktu, że do powstania książ-

Page 178: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 153 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 13

ki Kardelja przyczynili się także stratedzy z innych państw Blokukomunistycznego. Opinie wyrażane przez Kardelja i Tito byłysolidnie umocowane na ideologicznej doktrynie Lenina, a niena rewizjonizmie praktykowanym w Jugosławii w okresie rozła-mu pomiędzy Tito i Stalinem. Ich pojęcie aktywnego współist-nienia było zaledwie jedną z taktyk, wśród których można wy-różnić m.in. chruszczowowskie „pokojowe współistnienie” orazpropagowaną przez Mao taktykę ciągłej wojny rewolucyjnej, przy-jętą podczas narady 81 partii w listopadzie 1960 roku. Sam fakt,że Tito i Kardelj rozpowszechniali powyższe przekonania w la-tach 1958-60 świadczy o nieprawdziwości ich konfliktu z Sowie-tami w tym samym okresie. Potwierdza to poza tym wiarygod-ność wewnętrznych informacji na temat sowiecko-jugosłowiań-skiej współpracy.

Ukazanie się książki Kardelja w przeddzień zjazdu 81 partii,podczas którego została zaakceptowana długofalowa polityka Blo-ku i strategia ruchu komunistycznego, było podobne do sytuacji,kiedy to w dzień poprzedzający przyjęcie NEP-u i tuż przed wpro-wadzeniem nowej strategii na drugim zjeździe Kominternu, Leninopublikował Dziecięcą chorobę „lewicowości” w komunizmie.

Ogólnikowe zaakcentowanie sowiecko-jugosłowiańskiejwspółpracy przeciwko imperializmowi w kwestiach, w którychstanowiska obu państw były zbieżne, miało po raz pierwszy miej-sce w raporcie Chruszczowa przedstawionym na XXI ZjeździeKPZR w styczniu 1959 r.5 Chociaż oficjalna Historia KPZR, opu-blikowana po rosyjsku w 1959, krytykowała przywódców Jugo-sławii za odmowę uczestnictwa w konferencji Bloku w listopa-dzie 1957 i określiła program jugosłowiańskiej partii jako rewi-zjonistyczny6 , to zaznaczała też, że normalne relacje pomiędzyKPZR i Jugosławią zostały przywrócone z inicjatywy Partii so-wieckiej, której polityka przyjaźni i wzajemnej współpracy znówzatriumfowała.7

Page 179: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 154 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Pojednanie z Jugosławią w latach 1957-58 poszło o wiele da-lej niż planowali Sowieci w latach 1955-56. Uwzględniało relacjeprzywódców Jugosławii nie tylko z sowieckimi oponentami, aletakże z liderami partii albańskiej, bułgarskiej, chińskiej i pozo-stałymi przywódcami Bloku. Warto zauważyć, że działacze Partiiw Jugosławii bez specjalnego oporu poświęcili dla Partii swojąideologiczną i polityczną niezależność podczas konferencji Blo-ku w listopadzie 1957. Zapewne stało się tak dlatego, że podczaskonferencji została przyjęta rezolucja, do powstania której Kar-delj i Ranković niewątpliwie się przyczynili pozwalając jedno-cześnie partiom Bloku na obranie swojej własnej drogi w dąże-niu do socjalizmu, pod warunkiem, że będą kierować się przedewszystkim fundamentalnymi założeniami rewolucji marksistow-skiej i jego zasadami budowania socjalizmu.

Potwierdzeniem faktu, że wszystkie partie Bloku z taktycznychwzględów zgodziły się, żeby Jugosławia nie podpisywała głów-nej deklaracji konferencji jest to, że po spotkaniu z żadnej stronynie dało się odczuć potępienia jej decyzji. Trzeba też przyznać,że począwszy od listopada 1957 roku stosunki pomiędzy przy-wódcami Bloku były znakomite i nic nie zwiastowało, że cośmogłoby je popsuć.

Prawdziwe oblicze relacji pomiędzy Jugosławią a resztą Blo-ku w latach 1958-60 ujrzało światło dzienne w listopadzie 1960,kiedy to na kongresie 81 partii (nadal uważającym Jugosławię zakraj socjalistyczny) publicznie przyjęto Manifest, który częścio-wo opierał się na popularyzowanym przez Tito, a niezmienniekrytykowanym przez Sowietów, zagadnieniu międzynarodowejsolidarności na szeroką skalę oraz na zachęcie Kardelja do przy-wrócenia aktywistycznej polityki Lenina i taktyki stosowanej wokresie „pokojowego współistnienia”, a także do wykorzystaniapozwalającego na efektywniejszą budowę socjalizmu doświad-czenia NEP-u. Choć nie sposób zaprzeczyć, że Tito i Kardelj byli

Page 180: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 155 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 13

głównymi autorami Manifestu, fakt ten nie został w żaden spo-sób poruszony publicznie, co więcej – obaj pozostali anonimo-wi. Kongres zaś oficjalnie ogłosił, że Jugosławia nie brała w nimczynnego udziału. „Jugosłowiański rewizjonizm” raz jeszczezostał publicznie potępiony w samym Manifeście. Niemniej jed-nak zbieżne z powyższymi argumentami dowody to, że w listo-padzie 1957 roku zostały zawarte tajne porozumienia pomiędzyJugosławią a resztą Bloku prowadzą do konkluzji, że rzekome niebranie udziału przez Jugosławię w kongresie w listopadzie 1960roku był niczym innym, jak tylko manewrem taktycznym. Naj-prawdopodobniej zatem Jugosławia zgodziła się potajemnie braćudział w przygotowywaniu przyjętych na zjeździe partii w listo-padzie 1960 roku rezolucji, a cały Blok Komunistyczny uznał zasłuszne, że w jego interesie jest to, by Jugosławia na arenie mię-dzynarodowej występowała jako niezależne państwo spoza Obo-zu.

Dalsze anomalie „sporu”

Szczegółowa analiza sowieckiej krytyki Jugosławii i przebiegmającego miejsce w latach 1958-60 konfliktu na tle niezgody Titoz poglądami Stalina przynosi dalsze wątpliwości co do autentycz-ności rzekomego „sporu” i zdaje się potwierdzać, że był on celo-wym zabiegiem dezinformacyjnym lub próbą pokazania jak moż-na wykorzystać techniki dezinformacyjne i osiągnąć zamierzo-ne cele. Dyskusja rozgorzała na dobre wiosną 1958 roku, a zapo-czątkowała ją krytyka projektu nowego programu jugosłowiań-skiej partii w prasie sowieckiej. Program ten zawierał budzącekontrowersje stwierdzenie na temat obranej przez Jugosławiędrogi do socjalizmu. W istocie współgrało ono z rezolucją przy-jętą na konferencji komunistycznych partii Bloku w listopadzie1957. Stąd też sowiecka krytyka projektu wydawała się nie tylkozaskakująca, niekonsekwentna i nieuzasadniona, ale także nie była

Page 181: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 156 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

zgodna z faktem uznawania przez państwa Bloku wyboru róż-nych dróg prowadzących do socjalizmu, przy zachowaniu jegonajważniejszych zasad, takich jak choćby dominująca rola partii.Po upływie pewnego czasu Chruszczow i Tito przyznali, że so-wiecka krytyka programu jugosłowiańskiej partii była nieuzasad-niona. W raporcie przygotowanym na XXI Zjazd KPZR w stycz-niu 1959 roku Chruszczow stwierdził: „Kwestia metod i praktyk

stosowanych w procesie budowania socjalizmu są indywidual-

ną sprawą wewnętrzną każdego z państw. Chciałbym zazna-

czyć, że pomiędzy Związkiem Radzieckim a przywódcami Ju-

gosławii nie ma konfliktu na tle ustanawiania rad robotniczych

ani innych kwestii związanych z jej sprawami wewnętrznymi.

Podczas podpisywana deklaracji konferencji przedstawicieli

partii komunistycznych i robotniczych krajów socjalistycznych

nie wystąpiły żadne niezgodności ani nie pojawiły się kontro-

wersje związane z tymi kwestiami”.8 Dlatego też Chruszczowpostanowił odrzucić wcześniejszą radziecką krytykę jugosłowiań-skiej własnej „drogi do socjalizmu”, choć stało się to już po zasto-sowaniu strategii dezinformacji, co zdążyło skutecznie odwró-cić uwagę Zachodu od rzeczywistej sytuacji w bloku komunistycz-nym.

Sowiecka krytyka Jugosławii za to, że nie była gorącym zwo-lennikiem socjalistycznej solidarności, była równie nieuzasadnio-na. Uznanie przez Jugosławię NRD, a także wyrażanie przez niąpoparcia i solidarności dla jej partii komunistycznej i przywód-cy Ulbrichta pokazało, że Jugosławia dotrzymała tajnej obietnicywsparcia, którą dała Sowietom. Warto zauważyć, że ani Sowieci,ani Jugosłowianie nie ujawnili podczas toczącego się w 1958 rokukonfliktu, że faktycznie doszli do porozumienia.

Oficjalnie zjazd partii jugosłowiańskiej w kwietniu 1958 rokuzostał zbojkotowany przez pozostałe państwa Bloku. Bojkot tenjednak wydawał się niepełny, bo chociaż nie pojawiły się na nim

Page 182: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 157 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 13

oficjalne delegacje przedstawicieli państw bloku, to jako obser-watorzy pojawili się ambasadorowie tych krajów.

Wiele wątpliwości pozostawia także kwestia presji ekonomicz-nych zastosowanych przez Sowietów wobec Jugosławii w następ-stwie konfliktu 1958 roku. Związek Sowiecki nie anulował umówani nie zaostrzył stosunków gospodarczych, tak jak miało to miej-sce za Stalina w przypadku sporu z Tito. Handel, współpraca tech-niczna i wymiana kulturalna trwały nadal w najlepsze. Sowiecinie odwołali swoich zobowiązań kredytowych z 1956 roku, nieunieważnili ich, ani nie zmienili ustalonych terminów ich reali-zacji. Jedynie sugerowali, że należałoby przedyskutować przesu-nięcie uregulowanie tych zobowiązań z lat 1957-64 na lata 1962-69 i 1963-69. W grudniu 1958 w Moskwie rozpoczęły się nego-cjacje w sprawie sowiecko-jugosłowiańskiego handlu, a w kwiet-niu 1959 roku podpisany został program współpracy kultural-nej. W styczniu 1960 przywódca jugosłowiański Vukmanović-Tempo spotkał się w Moskwie z Chruszczowem. W tym samymczasie pomiędzy Związkiem Sowieckim podpisany został proto-kół o współpracy naukowej.

Skupienie się na krytyce Jugosławii za brak rewolucyjnegozapału pomogło w odwróceniu uwagi od faktu udzielenia przeznią wsparcia ruchom wyzwoleńczym, zwłaszcza tym w Afryce.

Wydaje się też warte uwagi, że zaledwie po kilku miesiącachod sowieckiej krytyki Tito za przyjęcie pomocy amerykańskiej,Związek Sowiecki sam zwrócił się do Stanów Zjednoczonych oudzielenie kredytu wysokości dwóch miliardów dolarów na celemodernizacji przemysłu. Tito sam zwrócił uwagę na ten fakt wkwietniu 1959 w nawiązaniu do styczniowej wizyty Mikojana wStanach Zjednoczonych.

Chociaż pozycja Jugosławii w ONZ zdawała się być zachwia-na ze względu na wspieranie raz to Stanów Zjednoczonych, razto Związku Sowieckiego, to w istotnych kwestiach, takich jak trak-

Page 183: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 158 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

tat niemiecki (w lutym 1959), kolonializm, rozbrojenie, reorga-nizacja struktur ONZ czy członkostwo w ONZ Chin komunistycz-nych, Jugosławia niezmiennie popierała jednak sowiecki punktwidzenia. Były więc uzasadnione powody, by Gromyko mógłstwierdzić, że stosunki Sowietów z Jugosłowianami są „dobre” iże w najważniejszych kwestiach oba kraje posiadają zbieżne sta-nowisko.9

Porównanie konfliktu z 1958 roku z rozłamem w 1948 r. do-skonale pokazuje jak sztuczne były różnice w tym późniejszymprzypadku. Spór 1958 roku nie nabrał spodziewanego rozmachu.Nie nastąpił rozłam w kwestiach politycznych, ekonomicznychani w relacjach kulturalnych. Jugosławia zaś nie była politycznieizolowana przez Blok komunistyczny. Nie grożono jej interwen-cją militarną ani nie bojkotowano jej gospodarczo. Nie nastąpiływiększe zmiany, jeśli chodzi o personel dyplomatyczny Jugosła-wii w państwach Bloku i vice versa, a międzynarodowe wizytydelegacji nadal się odbywały pomiędzy Jugosławią a państwamiBloku. Jugosławia wystąpiła z prośbą o zgodę na udział w spo-tkaniu RWPG w kwietniu 1959, ale rzekomo została ona odrzu-cona. Niemniej jednak jeszcze w tym samym miesiącu w Belgra-dzie został podpisany program współpracy kulturalnej pomię-dzy Związkiem Sowieckim i Jugosławią.

Ponieważ niuanse protokołu dyplomatycznego często wyko-rzystywane były przez zachodnich analityków jako dowód nakonflikty w świecie komunistycznym, warto zauważyć, że pomi-mo domniemanego sporu, podczas wizyty w Albanii 26 maja 1959Chruszczow przelatując nad Jugosławią wysłał Tito telegram zpozdrowieniami, na które ten odpowiedział następnego dnia.

Kwestią budzącą dalsze wątpliwości odnośnie prawdziwościkonfliktu było również jego zakończenie. W 1960 roku praktycz-nie bez żadnej przyczyny stosunki sowiecko-jugosłowiańskienagle uległy znacznemu polepszeniu, za czym poszła w ślad ści-

Page 184: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 159 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 13

sła współpraca dyplomatyczna. Oficjalna już zgoda pomiędzyoboma krajami nastąpiła w 1961 r. Kontrowersyjny program par-tyjny Jugosławii, tak krytykowany przez Chruszczowa i sowiec-ką prasę w latach 1958 i 1959, a którego Jugosłowianie za wszel-ką cenę bronili, przestał być kością niezgody w stosunkach poli-tycznych w 1960 i 1961 roku.

Podsumowując, jawne, oficjalne informacje pochodzące zeźródeł komunistycznych potwierdzają wiarygodność wiadomo-ści na temat tajnych sowiecko-jugosłowiańskich umów i pozwa-lają wysnuć wniosek, że mający miejsce w latach 1958-60 kon-flikt pomiędzy Sowietami a Jugosłowianami nie był powtórze-niem wcześniejszego autentycznego rozłamu pomiędzy Tito iStalinem, lecz produktem starannie przeprowadzonej operacjidezinformacyjnej, która miała na celu wzmocnienie długofalo-wej polityki Bloku Komunistycznego, do powstania której obiestrony „sporu” znacznie się przyczyniły.

Gdy wiadomo już, że toczący się w latach 1958-60 „spór” byłwygenerowany sztucznie, a polemiki pomiędzy przywódcamimiały jedynie za zadanie odwrócić uwagę obserwatorów z ze-wnątrz od rzeczywistych problemów, wyjaśnienie pozostałychaspektów konfliktu staje się jasne. Na przykład w odpowiedzi nachińskie ataki na Jugosławię, prasa jugosłowiańska zaczęła kry-tykować chińskie komuny [wiejskie]. Nieco później, w grudniu1958, Chruszczow przyznał byłemu senatorowi Hubertowi Hum-phrey’owi, że pomiędzy Sowietami a Chinami występowały róż-nice na tym tle. W następnym miesiącu, podczas XXI Zjazdu KPZRChruszczow, nie zważając na swoją własną wcześniejszą krytykę,oskarżył „jugosłowiańskich rewizjonistów” o szerzenie niepraw-dziwych informacji na temat rzekomych różnic pomiędzy KPZRi KPCh. Wypowiedział wtedy następujące słowa: „Jugosłowiań-

scy rewizjoniści mając czelność brać na świadka tego konfabu-

lanta [Humphrey’a]”. Wyprzedzając nieco treść następnych roz-

Page 185: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 160 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

działów, już teraz warto zauważyć, że zdarzenie to bardzo dobrzeilustruje technikę i funkcjonowanie dezinformacji. Po pierwsze,leżące w interesie Zachodu, a faktycznie nieistniejące różnicepomiędzy ZSRR a ChRL, zostały poruszone na najwyższym szcze-blu. Następnie Chruszczow zaprzeczył swoim własnym wcze-śniejszym słowom, co dodatkowo przykuło uwagę zachodnichanalityków i zasugerowało, że przywódca prawdopodobnie wdość nieudolny sposób próbuje zamaskować prawdę o rzeczy-wistym stanie sowiecko-chińskich relacji. Oprócz dużej roli wkontekście stosunków pomiędzy Związkiem Sowieckim a Chi-nami, epizod ten dostarczył dalszych sztucznie wygenerowanychargumentów przemawiających za istnieniem opracowanegowcześniej i kontrolowanego sporu pomiędzy oboma państwa-mi. Nie był to oczywiście przykład antagonizmu pomiędzy nimi,ale przeciwnie – ścisłej współpracy na polu dezinformacji pod-czas realizacji tajnych ustaleń.

Cele sowiecko-jugosłowiańskiego „sporu”

toczącego się w latach 1958-60

Głównym założeniem stworzenia wrażenia konfliktu 1958-60było odwrócenie uwagi Zachodu od faktycznego dążenia do zgo-dy pomiędzy Jugosławią, a resztą Bloku Komunistycznego. Przy-czyna była podwójna. Biorąc pod uwagę antysowieckie stanowi-sko zajmowane przez Jugosławię w ostatnich latach życia Stali-na, jej poparcie dla powstania na Węgrzech oraz wydarzeń wPolsce w 1956 roku, nagłe pojednanie z Jugosławią w 1958 mo-głoby mieć niekorzystne konsekwencje dla sytuacji w ObozieKomunistycznym. Sytuacji takiej należało jednak uniknąć, zwłasz-cza gdy trwały prace nad sformułowaniem nowej, długofalowejpolityki Bloku. Z drugiej strony należało uwzględnić siłę nastro-jów nacjonalistycznych panujących w społeczeństwie Jugosła-

Page 186: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 161 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 13

wii i wewnątrz samej partii jugosłowiańskiej. Dlatego też otwar-te porzucenie tych dążeń przez przywódców Jugosławii na rzeczBloku Komunistycznego i zastosowanie się do wymogów długo-falowej polityki mogłoby spowodować niezadowolenie w krajuzarówno wśród działaczy jugosłowiańskiej partii, jak równieżwśród opozycji.

Innym ważnym celem było przygotowanie przywódców Ju-gosławii do pełnienia szczególnej, strategicznej roli poprzez zbu-dowanie ich wizerunku jako polityków niezależnych na areniemiędzynarodowej. W krajach zaawansowanych obliczone to byłona pomoc liderom partii komunistycznych w wykorzystywaniustosunków z socjalistami europejskimi, a przywódcom związkówzawodowych – w zachęcaniu do tworzenia zjednoczonych fron-tów pomiędzy socjalistami a partiami komunistycznymi, a na dłuż-szą metę miało przyczynić się do rozwiązania paktów militarnychze Stanami Zjednoczonymi oraz do neutralizacji Europy Zachod-niej i Japonii. W krajach rozwijających się rozpowszechnianiemitu konfliktu miało służyć uznaniu Jugosłowian za autentycz-nych, neutralnych przywódców niezaangażowanego politycznie(po stronie Wschodu lub Zachodu) ruchu, na który wpływ mie-liby przywódcy państw Trzeciego Świata z czasem zwracając goprzeciw państwom Zachodu.

Założeniami drugorzędnymi były następujące cele do osiągnię-cia wynikające ze „sporu”:

• zdecydowane przypięcie Jugosławii etykietki rewizjonistówi traktowanie jej polityki oraz doktryn jako ekstremy w ram-ach przez różnych odmian komunizmu;

• na dalszym etapie, przedstawienie Chruszczowa i przywód-ców sowieckich jako zmieniających postawy wobecjugosłowiańskiego rewizjonizmu i przez to znalezienie uzasa-

Page 187: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 162 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

dnienia dla pomocy sowieckim działaczom i dyplomatom wich działaniach wobec krajów rozwiniętych;

• zdobycie doświadczenia, zapewnienie wsparcia oraz stworze-nie sprzyjającej atmosfery dla rozwoju innych operacji dezin-formacyjnych prowadzonych według podobnego schematuw kontekście rozłamu sowiecko-albańskiego i chińsko-sow-ieckiego, a w dalszej perspektywie czasowej – w kwestiiniezależności rumuńskiej.

Przypisy do Rozdziału 13

1 Prawda, 4 czerwca 1958 r.2 Autor był podwładnym Grigorenki w Departamencie Kontrwywiadu, w

roku 1951. W grudniu 1959 Grigorenko odwiedził Departament Informa-

cji, w którym autor w tym czasie pracował, w celu poszukiwania kandyda-

tów do pracy do swojego wydziału kadr o doświadczeniach z zakresu Ju-

gosławii i Albanii. Cel wizyty wymagał od Grigorenki wyjaśnienia, jaki

rodzaj obowiązków mieliby wykonywać ci oficerowie. Informacja na te-

mat zaangażowania Puszkina w tę operacje, została potwierdzona przez

innego oficera KGB, Kurienyszewa.3 Georgij Maksymowicz Puszkin, sowiecki dyplomata od r. 1937, ambasador

w NRD do początku roku 1958, z doświadczeniem w stosunkach na Wę-

grzech, na Środkowym Wschodzie i w Sinkiangu. Oficjalnie od 1959 r. był

wiceministrem spraw zagranicznych.4 Yugoslav Facts and Views, nr 56, (1958).5 CSP, red. Leo Gruliow, New York, 1959, Frederick Praeger, tom 3, str. 62:

[Chruszczow powiedział:] „W wielu kwestiach polityki zagranicznej mó-

wimy jednym głosem”.

6 History of the Communist Party (Historia Partii Komunistycznej), wyda-

nie anglojęzyczne, Moskwa (Foreign Languages Publishing House), 1960,

strony 701-702.

Page 188: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 163 –

CZĘŚĆ PIERWSZA. ROZDZIAŁ 13

7 Tamże, str. 641: „Następnie Komunistyczna Partia Związku Sowieckiego

ze swej własnej inicjatywy podjęła kroki, w celu odnowienia stosunków

ZSRR z Jugosławią. (...) Polityka przyjaźni i wzajemnej pomocy, realizo-

wana przez KPZR, zatriumfowała. Niekiedy błędy, popełniane w zakre-

sie stosunków pomiędzy braterskimi krajami miały charakter drugorzęd-

ny i przypadkowy. Istota tych stosunków była w pełni socjalistyczna, a

przebiegały one zgodnie z zasadami internacjonalizmu proletariackie-

go. KPZR dołożyła wszelkich starań, służących wzmocnieniu stosunków

z Chińską Republiką Ludową i innymi demokracjami ludowymi, co oka-

zało się niezwykle skuteczne. Połączone działania KPZR i innych partii

komunistycznych, stojących na czele odpowiednich państw, zaowocowa-

ło ustanowieniem braterskiej wspólnoty państw socjalistycznych i żadne

intrygi ze strony wrogów nie są, ani nie będą w stanie zburzyć jej soli-

darności i jedności. Ta jedność jest źródłem iły całego socjalistycznego

obozu. (...) Problem stosunków pomiędzy krajami socjalistycznymi,

mimo całej jego złożoności, został skutecznie rozwiązany w interesie

obu krajów i całego obozu socjalistycznego”.

8 CSP, tom 3, str. 68-69.9 Encyklopedia (GSE), wyd.: 1961 r., str. 374.

Page 189: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 164 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

14

Druga Operacja Dezinformacyjna:“ewolucja” sowieckiego systemu władzy.

Część I: główne zmiany w ZSRR

Pewne mające miejsce od roku 1958 wydarzenia w ZwiązkuSowieckim często bywały interpretowane przez Zachód jakoodzwierciedlenie zmian zachodzących w rygorystycznej dotych-czas ideologii komunistycznej i jako dowód jej malejącego wpły-wu na politykę wewnętrzną państwa. Uważano, że te rzekometendencje wynikają z tego, że Związek Sowiecki staje się potęgą,która stara się realizować swój interes narodowy w tradycyjnysposób i stawia czoło wewnętrznym problemom politycznym, azwłaszcza powstaniu ruchu dysydenckiego. Chociaż faktyczniemiały miejsce liczne zmiany w wielu aspektach funkcjonowaniareżimu: ekonomicznym, politycznym, dyplomatycznym i ideolo-gicznym, to jeśli chce się zrozumieć rodzaj i cel Dezinformacji,

którą zastosowano podczas informowania o nich, należy doko-nać rozróżnienia pomiędzy samymi zmianami, a sposobem w jakizostały zaprezentowane.

Zmiany ekonomiczne

Począwszy od późnych lat pięćdziesiątych, zmiany w sowiec-kiej gospodarce obejmowały zachęty materialne do zwiększeniaprodukcji w przemyśle, rolnictwie, promowanie konkurencji i

Page 190: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 165 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 14

rozszerzanie rynku prywatnego w miastach. Dość zaskakującymdowodem świadczącym o jakby odradzaniu się kapitalizmu, któ-ry pojawił się w sowieckiej prasie, były sensacyjne artykuły po-święcone „czarnemu rynkowi” i kapitalistom funkcjonującym wZwiązku Sowieckim w podziemiu. Wyznanie „byłego sowieckie-

go podziemnego milionera” ukazało się 1959 lub 1960 roku wgazecie Izwiestia.

Tak naprawdę w Związku Sowieckim istnieje [pisane w 1984r.] i zawsze istniał rynek prywatny, na którym skolektywizowanichłopi i osoby prywatne sprzedawali produkty spożywcze wy-hodowane na własnych polach i działkach. W okresie NEP-u, kie-dy dopuszczono własność prywatną i przedsiębiorczość, rynekten osiągnął swój porewolucyjny zenit. Wraz z końcem NEP-u ikolektywizacją rolnictwa, zmalał on jednak do nic nieznaczącychrozmiarów. Podczas drugiej wojny światowej i wkrótce po niejna krótko odżył, a następnie, w ostatnich latach rządów Stalina,został drastycznie ukrócony. Po śmierci dyktatora, wraz z nowy-mi zachętami i zniesieniem zakazów kontyngentów rolnych zprywatnych poletek, rynek znowu zyskał na znaczeniu. W tejchwili istnieje w dwóch podstawowych formach: główny rynek,obejmujący kolektywne gospodarstwa i osoby prywatne sprze-dających własne płody rolne i niewielki „czarny rynek”, główniew Moskwie i Leningradzie, gdzie mają miejsce nielegalne trans-akcje walutowe między sowieckimi spekulantami i dyplomata-mi z zagranicy.

Wzrost na rynku zasadniczym był ściśle ograniczony, ponie-waż wprowadzeniu bodźców ekonomicznych dla rolników i ro-botników nie towarzyszyła legalizacja prywatnych przedsię-biorstw. Nacisk położono na wzrost produkcji oraz wydajnośćkolektywnych gospodarstw, państwowych fabryk i przedsię-biorstw handlowych. Jak wiadomo, nie można mówić o znaczą-cym rozszerzeniu rynku prywatnego i funkcjonowania konku-

Page 191: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 166 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

rencji z sektorem publicznym bez wprowadzenia własności pry-watnej. Rząd sowiecki nie zdradza jednak żadnych oznak takichdziałań; wręcz przeciwnie, reżim ciągle pozostaje jej wrogi, aostatecznym celem polityki Partii jest całkowite zlikwidowaniesektora prywatnego.

Z kolei „czarny rynek”, o czym doskonale wiedzą zachodnidyplomaci, jest w Związku Sowieckim nielegalny i bardzo ogra-niczony. Z czego zdają sobie sprawę zaledwie nieliczni, jest onpotajemnie kontrolowany i aktywnie wykorzystywany przezDepartament Zwalczania Kontrabandy KGB. Co ważne, depar-tament ten powstał w roku 1959 i podczas jego tworzenia wzo-rowano się na podobnej komórce, która powstała w OGPU wokresie NEP-u. Jego główną funkcją jest kontrolowanie działańkrajowych spekulantów i biznesmenów zagranicznych, a takżeszantażowanie i rekrutowanie jako agentów członków koloniidyplomatycznej i innych zagranicznych gości, uczestniczącychw nielegalnych transakcjach. Szef nowego departamentu, Sier-giej Michajłowicz Fiedosiejew, który miał na koncie liczne suk-cesy w rekrutowaniu obcokrajowców, włączając Amerykanów,w 1961 roku został awansowany na szefa Departamentu Amery-

kańskiego [KGB], odpowiedzialnego za rekrutację pracownikówambasady USA w Moskwie.

Taka postawa wobec prywatnej przedsiębiorczości istniała wZwiązku Sowieckim od czasów rewolucji. Aresztowania oszustówi spekulantów, którzy wzbogacili się kosztem państwa nie zawszebyły ujawniane. Chociaż w latach 1959-1962 nagłaśniano je, nieznaczy to jednak, jak zgodnie z intencjami Związku Sowieckiegowierzyli zachodni obserwatorzy, że w ZSRR odradzał się kapita-lizm. Wręcz przeciwnie, oznaczało to, że reżim postępował zgod-nie ze swoją tradycyjną doktryną eliminowania „pozostałości

kapitalizmu”, w tym samym czasie promując mit jego rzekome-go odradzania się.

Page 192: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 167 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 14

Od końca lat pięćdziesiątych miała miejsce reorganizacja sek-tora przemysłowego. Lokalne kierownictwa przejęły większą ini-cjatywę, chociaż nie oznaczało to wcale osłabienia kontroli naszczeblu centralnym. Utworzone zostały lokalne rady gospodar-

ki ludowej, a autorytet urzędników odpowiedzialnych za gospo-darkę zdecydowanie się poprawił.

W zachodniej terminologii określa się ich mianem technokra-tów, o których mówi się, że ich celem jest dążenie do przejmo-wania coraz większej kontroli nad gospodarką. Niemniej jednaknależy zwrócić uwagę na fakt, że zachodni badacze w dużej mie-rze ignorują fakt, że ci odpowiedzialni za rozwój gospodarki tech-nokraci są w rzeczywistości członkami partii, którzy otrzymaw-szy specjalistyczne wykształcenie, wprowadzają w życie partyj-ną doktrynę. Umożliwia to Partii sprawowanie o wiele większejkontroli nad sowieckim przemysłem, który mimo ostatnichzmian, jest w jeszcze większym stopniu niż wcześniej centralnieplanowany i koordynowany.

Od 1962 roku w oficjalnej prasie sowieckiej toczyła się dłu-gotrwała debata na temat wprowadzenia motywu zysku ekono-micznego, koncepcji gospodarki regulowanej rynkowo i stwo-rzenia trustowego systemu w przemyśle. Sowiecki ekonomista,profesor Liberman odgrywał w niej niezwykle istotną rolę.1 We-dług Libermana, fabrykom należało wyznaczać jedynie podsta-wowe plany produkcyjne, które powinny być oparte głównie nazamówieniach komercyjnych. W ramach planu podstawowego,fabryki miały mieć swobodę określania zarobków i ponoszonychkosztów. Część zysków powinna być wpłacana na fundusz na-gród, z którego wypłacałoby się dodatki kadrze zarządzającej irobotnikom. Rząd zachęcał do wprowadzenia państwowych hol-dingów działających według kryterium zysku ekonomicznego.Kilka rzeczywiście powstało po 1962 roku. We Lwowie na przy-kład kilka niewielkich fabryk butów połączono eksperymental-

Page 193: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 168 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

nie w jeden kompleks przemysłowy „Postęp”, zaś w Gorkim i in-nych miastach powstały inne holdingi.

Podobieństwo tych reform do ustroju kapitalistycznego jesttylko powierzchowne. Ich skutkiem było wzmocnienie, a nieosłabienie kontroli Partii nad przemysłem. Fundamentalne róż-nice celów między systemem sowieckim a kapitalistycznym, za-sady własności i zarządzania, dystrybucji dochodu narodowegoi władzy politycznej pozostają bez zmian. W Związku Sowieckimwciąż największą uwagę zwraca się na przemysł ciężki, a w szcze-gólności na zbrojenia, włączając satelity wojskowe i pociski nu-klearne.

Należy zwrócić uwagę na fakt, że reformy ekonomiczne dopewnego stopnia odpowiadają doświadczeniom NEP-u. Niektó-re z pomysłów Libermana, takie jak choćby tworzenie holdin-gów przemysłowych, odpowiadały wzorcowi NEP-u. W rzeczy-wistości jednak zmiany z lat sześćdziesiątych nie były tak daleko-siężne, jak te z lat dwudziestych. Nie przywrócono prywatnejwłasności w przemyśle, zaś rolnictwo pozostało skolektywizo-wane. Reformy z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych nie ozna-czały fundamentalnej zmiany reżimu. Były to jedynie wykalkulo-wane kroki w ramach polityki długofalowej. Ich celem nie byłazmiana natury systemu, ale jego stabilizacja i skuteczniejsza kon-trola Partii nad gospodarką.

Obecnie [1984 r.] istnieje mniej, niż miało to miejsce w la-tach dwudziestych, obiektywnych przesłanek pozwalającychwysnuć wniosek, że od roku 1960 zmiany w gospodarce zmie-rzają w stronę kapitalizmu. Niemniej jednak w latach sześćdzie-siątych i siedemdziesiątych tak naprawdę stosowano te same cow okresie NEP-u techniki wyolbrzymiania i fałszowania obrazureform, wprowadzanych celem wywołania wrażenia, że słabniewpływ ideologii i że pojawia się możliwość odrodzenia kapitali-zmu.

Page 194: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 169 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 14

KGB brało aktywny udział w tym procesie dezinformacji. Napolecenie Szelepina w Izwiestiach zamieszczono wyznania mi-lionera z tzw. półświatka. Szerzej stosowano techniki bezpośred-niego wpływania na opinie i wrażenia zachodnich turystów, biz-nesmenów, naukowców i korespondentów gazet. Dla przykładu,gdy zachodni ekonomiści przebywający z wizytą w ZSRR wyrażąchęć spotykania się ze swoimi sowieckimi kolegami, normalnąpraktyką tych drugich jest zawiadamianie Partii i KGB o mającejsię odbyć rozmowie. Ma to na celu przygotowanie do odpowied-niego poprowadzenia spotkania i poruszenia kwestii „błędów”systemu sowieckiego i kierunku, w którym on ewoluował.

Wiedząc, że tak naprawdę prawdziwe odrodzenie kapitalizmuw Związku Sowieckim nie miało miejsca, nietrudno dojść downiosku, że chińskie i albańskie zarzuty w polemikach z sowiec-kim kierownictwem w latach sześćdziesiątych były bezpodstaw-ne i dlatego należy je traktować jako element dezinformacji. Byłaona prowadzona zgodnie z decyzjami odnoszącymi się do poli-tyki długofalowej, podjętymi w latach 1958-60 przy udziale Chiń-czyków i Albańczyków.

Zmiany polityczne

Wiara Zachodu w to, że postawa ZSRR wobec wewnętrznychi zewnętrznych problemów politycznych w latach sześćdziesią-tych stawała się coraz łagodniejsza, była oparta na licznych zmia-nach wprowadzanych począwszy od 1958 roku. Między innymirozwinięto nową formułę, która miała zastąpić „dyktaturę prole-

tariatu” w oficjalnym języku komunistów. W ten sposób powstałakoncepcja „ojczyzny całego narodu”.2 Wprowadzone zostałyodpowiednie zmiany prawne, jak również podjęto pozorne kro-ki, mające rzekomo na celu zmniejszenie roli i wpływu służb bez-pieczeństwa. W 1959 roku zniesiono na krótko Wszechzwiązko-

Page 195: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 170 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

we Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Na uwagę zasługuje rów-nież fakt, że szef KGB, niesławy generał Iwan Sierow, został zwol-niony 9 grudnia 1958 roku, a jego następcą został były przywód-ca ruchu młodzieżowego, uznawany za „liberała” Szelepin. Doważnych zmian należało także ograniczenie stosowania terroru izadekretowanie przestrzegania „socjalistycznego legalizmu”.

KGB prezentowano jako zreformowaną instytucję, surową w sto-sunku do wrogów reżimu, ale humanistyczną w podejściu do„narodu radzieckiego”. Warto zwrócić uwagę na podobieństwow tym aspekcie do sposobu przedstawiania odpowiednich orga-nów bezpieczeństwa z czasów Dzierżyńskiego. Co ciekawe,Chruszczow wobec wydawców prasy socjaldemokratycznej wNiemczech Zachodnich wyraził opinię, że instytucje bezpieczeń-stwa państwowego w ogóle nie były potrzebne w ZSRR, a w naj-lepszym wypadku wykorzystywane były głównie do walki z drob-ną kradzieżą.3 Chruszczow i Szelepin wielokrotnie zaprzeczaliistnieniu więźniów politycznych w Związku Radzieckim.4 We-dług pisma Kommunist, „organy bezpieczeństwa państwowego

kładą teraz większy nacisk na pracę prewencyjną i wychowaw-

czą (...) rozwijają także pracę profilaktyczną”.5 Stoi to w dużejsprzeczności z rolą przypisywaną wcześniej represjom.

Pozornie przyjęto bardziej tolerancyjną postawę wobec reli-gii. Na stanowisku Szefa Zarządu ds. Kościoła Prawosławnego

KGB G. Karpowa zmienił Kurojedow, były sekretarz komitetupartyjnego na prowincji. Pozwolono podróżować zagranicę przy-wódcom religijnym.

Na bardziej liberalne zmieniło się też podejście w stosunkudo pisarzy, naukowców i artystów. Od czasu do czasu spontanicz-ne do głosu dochodziła opinia publiczna. Zdarzało się nawet, żeniekiedy publikowano krytyczne komentarze na temat reżimu.Chociaż władza wciąż wspierała tradycyjną sztukę socrealistycz-ną, w Moskwie odbyły się dobrze przyjęte wystawy czołowych

Page 196: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 171 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 14

twórców sztuki nowoczesnej. Zostały one jednak publicznie skry-tykowane przez Chruszczowa. Podobnie rozwijała się sytuacja wliteraturze. Oprócz tradycyjnego pisarstwa komunistycznego,niektórzy znani sowieccy twórcy i poeci publikowali kontrower-syjne materiały, zarówno w prasie radzieckiej, jak i zagranicznej.W konsekwencji niektórych prześladowano i karano. W Związ-ku Radzieckim opublikowany został krytykujący Stalina wierszJewtuszenki. Podobnie było z Dniem z życia Iwana Denisowi-

cza, stanowiącym opis życia w sowieckim więzieniu, któregoautor sam był więźniem za czasów Stalina. W latach sześćdziesią-tych pojawiły się również dzieła innych byłych więźniów, takichjak Diakow i Georgij Szelest. Za granicę podróżowało więcej oby-wateli ZSRR, włączając pisarzy, którzy pozwalali sobie na krytycz-ne uwagi na temat reżimu. Niektórym pozwolono nawet na za-wsze wyjechać ze Związku Sowieckiego. W samym ZSRR znanypisarz Koczetow został uznany za lidera skrzydła „konserwatyw-

nego” w związku pisarzy, zaś poeta Twardowski, który sponso-rował pisarstwo Sołżenicyna, przewodził „liberałom”. Do tychostatnich dołączyli Jewtuszenko i Wozniesieński, a także promi-nentni naukowcy i dysydenci.

Dzięki tym bardziej liberalnym postawom, wizerunek Związ-ku Sowieckiego w świecie zewnętrznym uległ zmianie, nie doty-czyło to jednak politycznych fundamentów reżimu. „Ojczyzna

całej ludzkości” nadał była dyktaturą partii, jeszcze skuteczniej-szą dzięki aparatowi partyjnemu i jego organom, włączając KGB.Instytucja ta wciąż była jednym z filarów siły i stabilności reżimukomunistycznego. Nadal prześladowano opozycję polityczną, aletym razem wybiórczo. Prawdziwa natura systemu i KGB oraz braktolerancji dla opozycji ideologicznej objawiły się w październi-ku 1959 roku, kiedy to w Niemczech Zachodnich KGB zamordo-wało przywódcę ukraińskich nacjonalistów, Stepana Banderę.Wewnątrz ZSRR nie mniej bezwzględnie tłumiono wszelkie ru-

Page 197: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 172 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

chy nacjonalistyczne i opozycyjne. Mimo dementi Chruszczowa,choć co prawda w mniejszej liczbie niż za Stalina, wciąż istnieliwięźniowie polityczni. Procesy polityczne wciąż utrzymywanebyły w tajemnicy.

Skali represji nie można oceniać przez pryzmat niekiedy upu-blicznianych procesów pokazowych lub informacji, które prze-ciekały z przyczyn politycznych i taktycznych przez samizdat iinne źródła, wzorem lat dwudziestych. Według Mironowa, byłe-go szefa KGB w Leningradzie w latach 1958-59, tamtejsza dele-gatura służby wciąż dokonywała zatrzymań w 35% wykrywanychprzypadków. Pozostałe 65% „elementów antysocjalistycznych”profilaktycznie ostrzegano.

Sowieccy intelektualiści wciąż podlegali oficjalnej kontroliorganizacji partyjnych w postaci licznych instytutów, akademii izwiązków zrzeszających różnych twórców, na przykład pisarzy.Podlegali także kontroli nieoficjalnej za pośrednictwem tajnychagentów i służb bezpieczeństwa. Nie było możliwości wolnego,niezależnego wyrażania poglądów politycznych. Choć skala ter-roru zmniejszyła się w porównaniu z czasami stalinowskimi, tojednak prawdziwe reformy nie poszły już dalej niż w czasie od-wilży z lat 1953-56.

W świetle tajnego raportu Szelepina, tak zwana politycznaewolucja reżimu może być rozumiana jako wprowadzenie dłu-gofalowej doktryny stabilizacji i wzmacniania reżimu poprzezzastosowanie metod wykorzystanych z sukcesami w latach dwu-dziestych. Nie ograniczono władzy KGB, ale nadano jej szerszą,aktywniejszą, przemyślaną i wpływową rolę polityczną w kształ-towaniu i warunkowaniu życia społecznego. Cytowane powyżejopinie Chruszczowa i innych działaczy o zmniejszeniu roli KGBbyły nieprawdziwe i same w sobie są dowodem świadomegotworzenia fałszywego wizerunku społeczeństwa sowieckiego. Wjego kreowaniu udział brały KGB, Partia i kierownictwo radziec-

Page 198: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 173 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 14

kie. Wybitni sowieccy prawnicy, włączając kilku z Instytutu KGB,jak na przykład profesor Wiktor Cziwkadze, pomogli w formuło-waniu nowej koncepcji „ojczyzny całej ludzkości”. Przyczynilisię oni także do przygotowania cytowanych powyżej fałszywychdeklaracji o ograniczeniu roli KGB i nieistnieniu w ZSRR więź-niów politycznych. Kiedy zaskoczeni pracownicy i studenci In-

stytutu KGB (włączając autora) wskazali na nieścisłości uwagChruszczowa, powiedziano im, że takie wypowiedzi były koniecz-ne z przyczyn politycznych i taktycznych. W rzeczywistości mia-ło to służyć ukryciu nowej roli KGB.

Dalsze dowody na tę przemianę, które wskazują na związkimiędzy technikami stosowanymi w latach sześćdziesiątych i wokresie NEP-u, można odnaleźć w tak zwanej sprawie Szułgina.

Szułgin był dawnym przywódcą emigracyjnego ruchu monar-chistycznego, który stał się ofiarą operacji „Trust”. Został nieświa-domie wykorzystany przez OGPU do zasugerowania Zachodo-wi, że w Związku Sowieckim dochodzi do ewolucji systemu. Wewrześniu 1925 roku Szułgin został zwabiony do ZSRR i pod au-spicjami „Trustu” odwiedził Kijów, Moskwę i Leningrad, spoty-kając się z „ministrami” obrony, spraw zagranicznych i finansówpodziemnej organizacji. W 1927 roku napisał książkę o swojejwizycie w Związku Sowieckim, zatytułowaną Trzy Miasta. Pozdobyciu przyzwolenia „Trustu”, opublikował książkę za grani-cą. Jedną z głównych jej tez było uznanie interwencji w sprawysowieckie za nie mającą sensu, skoro komunizm był w odwro-cie.

Po drugiej wojnie światowej tajni agenci zatrzymali Szułginaw Belgradzie. Za związki z „Trustem”, przywódca został uwięzio-ny w ZSRR. W latach sześćdziesiątych został wypuszczony i wy-korzystany przez KGB, tym razem świadomie, do opublikowaniabroszury o treści sugerującej, że ustrój sowiecki ewoluował wkierunku demokratyzacji i większej tolerancji.6

Page 199: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 174 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Zmiany w dyplomacji

Od 1958 roku przywództwo sowieckie kładło szczególny na-cisk na pokojowe współistnienie, stosunki handlowe i gospodar-cze z Zachodem oraz biznesowe podejście do negocjacji i zawiera-nych porozumień. Sowiecka dyplomacja weszła w aktywną fazę,normalną praktyką była osobista dyplomacja na najwyższym szcze-blu. Chruszczow i inni przywódcy ZSRR odwiedzali Stany Zjedno-czone i Francję, zaś do Związku Radzieckiego zapraszano przywód-ców zachodnich. Poczyniono starania na rzecz poprawy stosun-ków z Wielką Brytanię, USA, Wielką Brytanią, Francją i Japonią.Sowieci okazywali zainteresowanie udziałem w konferencjach naszczycie i spotkaniami międzynarodowymi na temat rozbrojenia ihandlu. 4 grudnia 1958 roku ZSRR wystosował deklarację o zanie-chaniu tekstów nuklearnych. Zarówno przed, jak i po tej dacie zgło-szono także inne propozycje rozbrojeniowe.7 Sowieci wyrażali tak-że chęć uzyskania dóbr kapitałochłonnych z zaawansowanych kra-jów uprzemysłowionych na zasadzie kredytowania długotermino-wego.8 Szczególną uwagę zwrócono na państwa sąsiadujące zZSRR.9 W maju 1962 roku Chruszczow zaproponował zorganizo-wanie światowej konferencji poświęconej handlowi.

Te inicjatywy nie dowodziły ewolucji w kierunku mniej ide-ologicznej i konwencjonalnej formy narodowej dyplomacji zestrony rządu sowieckiego. Aby to dostrzec, należy je porówny-wać z radziecką dyplomacją z czasów NEP-u. Były to obliczonena podobny efekt kroki, podjęte na podstawie i w ramach długo-falowej polityki ideologicznej. Podobny nacisk na pokojowewspółistnienie i czysto biznesowe stosunki z rządami niekomu-nistycznymi można było zaobserwować w okresie poprzedzają-cym konferencję w Genui w 1922 roku. W tym okresie sam Le-nin zalecał stosowanie umiarkowanego języka i unikanie słow-nictwa, które w jakikolwiek sposób mogło sugerować, że terrori przemoc odgrywały jakąkolwiek rolę w sowieckiej taktyce.

Page 200: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 175 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 14

Sowieckie propozycje przedstawione Zgromadzeniu Ogólne-

mu ONZ, dotyczące całkowitego rozbrojenia i zwołania świato-wej konferencji o handlu, do złudzenia przypominają sowieckiepropozycje z lat dwudziestych. Tzw. „umiarkowana radzieckadyplomacja” z lat sześćdziesiątych była powtórzeniem leninow-skiej aktywnej polityki zagranicznej, obliczonej na osiąganie kon-kretnych korzyści poprzez wykorzystywanie konfliktów we-wnątrz i między państwami niekomunistycznymi.

Jeśli zestawi ten historyczny kontekst sowieckiej dyplomacjiz lat sześćdziesiątych wraz z artykułem Lenina zatytułowanymDziecięca choroba „lewicowości” w komunizmie, łatwiej zrozu-mieć dlaczego współistnieniu i współpracy opartej na interesieekonomicznym towarzyszyła intensyfikacja walki ideologicznejwewnątrz i na zewnątrz Związku Sowieckiego w latach sześć-dziesiątych. Wypowiedzi Chruszczowa o pokojowym współist-nieniu i rozbrojeniu były połączone z bezpośrednimi atakami nakapitalizm i przepowiedniami przesileń na Zachodzie, którewyrażono podczas wizyt w USA w latach 1959-60 i bezpośred-nio po nich.1 0 Jeszcze ważniejsza była intensyfikacja wsparciaruchów rewolucyjnych i wyzwolenia narodowego, w szczegól-ności w Wietnamie i Afryce. W roku 1960 w ZSRR założono nowąwyższą uczelnię, Uniwersytet im. Lumumby, gdzie planowanoszkolić przywódców rewolucyjnych dla krajów rozwijających sięw Afryce, Azji i Ameryce Łacińskiej.

Podobieństwo sowieckich inicjatyw z lat dwudziestych dotych z lat sześćdziesiątych nie uszło uwadze wszystkich zachod-nich analityków. Na przykład David M. Abshire w napisanymprzez siebie fragmencie książki Détente (Odprężenie) stwierdził,że najbardziej uderzającą ze wszystkich zmian poczynionychprzez ZSRR w celu dostosowania się do zmieniających się wa-runków był NEP w latach dwudziestych.1 1

Page 201: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 176 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Podobnie Lazar Pistrak w swojej książce The Grand Tactician

(Wielki taktyk) zauważył, że Chruszczow „wrócił do leninow-

skich metod aktywnej polityki zagranicznej, przy równocze-

snym rozpowszechnianiu idei rewolucji światowej poprzez nie-

spotykane wcześniej środki propagandowe”.1 2

Trzeci z zachodnich obserwatorów, G. A. von Stackelbergzwrócił uwagę na brak spójności między pokojowym współist-nieniem a założeniem uniwersytetu, który miał szkolić przywód-ców rewolucyjnych w Trzecim Świecie. Porównał Uniwersytet

im. Lumumby bezpośrednio do Komunistycznego Uniwersyte-

tu Ludzi Pracy Wschodu, założonego przez Lenina czterdzieścilat wcześniej w celu szkolenia kadr dla radzieckich republik Tur-kiestanu, Kazachstanu i Kaukazu. Jak zauważył, można go takżeporównać do Uniwersytetu Sun Jat-Sena, który przygotowywałkadry rewolucji komunistycznej w Chinach.1 3

Mimo głoszenia haseł odnoszących się do pokojowego współ-istnienia, sowiecka polityka sprowokowała albo przyczyniła siędo serii kryzysów w ciągu dekady, która nastąpiła po 1958 roku.W szczególności mowa tu o:

• kryzysie berlińskim z listopada 1958 roku, kiedy to Chruszc-zow zaproponował zakończenie statusu miasta okupowanego;

• sprawie [zestrzelenia] samolotu U-2 w 1960 roku, którą wyko-rzystano do zrujnowania konferencji na szczycie;

• sowieckiej decyzji o przywróceniu testów nuklearnych w 1961roku,

• kryzysie kubańskim w 1962 roku;• kryzysie bliskowschodnim w 1967 roku.

Wyjaśnienie ponownie leży w doświadczeniu NEP-u i leninow-skim poglądzie na politykę zagraniczną jako formie walki ide-ologicznej, w której używa się zarówno metod pokojowych, jak i

Page 202: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 177 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 14

siłowych. W czasach Chruszczowa pokojowe współistnienie byłodefiniowane tak samo, jak w latach Lenina, czyli jako forma wal-ki klasowej między antagonistycznymi systemami społecznymi,opartej na aktywnym wykorzystaniu konfliktów wewnątrzpaństw niekomunistycznych i między nimi.1 4

Powrót do aktywnej leninowskiej polityki zagranicznej zostałpotwierdzony m.in. w sowieckim czasopiśmie wojskowym Kra-

snaja Zwiezda. W artykule z 18 lipca 1963 roku napisano: „leni-

nowska polityka zagraniczna prowadzona przez Komitet Cen-

tralny KPZR i rząd radziecki jest polityką elastyczną, aktywną,

opartą na wysokich standardach, zawsze w natarciu. Jest cał-

kowicie uzasadniona i przynosi znakomite owoce. (...) Komu-

niści nie utrzymują w tajemnicy faktu, że współistnienie jest

niezbędne dla osiągnięcia światowego zwycięstwa idei marksi-

zmu-leninizmu i że istnieją głęboko zakorzenione różnice mię-

dzy światowymi systemami kapitalizmu i socjalizmu. Jak twier-

dzą marksiści-leniniści, aby pokonać te różnice, niekoniecznie

trzeba uciekać się do wojny, jako środka w walce ideologicznej,

politycznej i gospodarczej”.

O sowieckiej polityce zagranicznej w latach sześćdziesią-tych nie sposób powiedzieć, że była umiarkowana. Była znacz-nie bardziej ofensywna niż w latach przed i po śmierci Stali-na, kiedy kryzys systemu zepchnął ją do defensywy. Poczucie,że była bardziej umiarkowana, konwencjonalna, narodowa imniej ideologiczna było efektem świadomej dezinformacji isystematycznego stosowania terminów, takich jak „pokojowewspółistnienie”, które same z siebie intencjonalnie wprowa-dzają w błąd.

Sowieckie służby wywiadowcze i bezpieczeństwa odegrałyswoją rolę w fałszywym prezentowaniu natury radzieckiej poli-tyki zagranicznej, w szczególności przez projektowanie i pod-kreślanie wspólnych interesów między państwami komunistycz-

Page 203: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 178 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

nymi i niekomunistycznymi. Udział prominentnych sowieckichagentów wpływu na polu nauki, takich jak Topczejew, oraz rola,jaką odegrali na konferencji w Pugwash i innych, przypominająwykorzystanie ruchu euroazjatyckiego przez Dzierżyńskiego wlatach dwudziestych.

Chińskie i albańskie oskarżenia, że reżim sowiecki odszedł odleninowskich zasad rewolucyjnych, przyczyniły się do przyjęciaprzez Zachód założenia, że rzeczywiście tak się stało. Ponieważ,jak pokazała powyższa analiza, zarzut był bezpodstawny, a Chiń-czycy i Albańczycy byli stronami, które przyjęły politykę długo-falową, ich zarzuty należy odbierać jako kolejny element wspól-nych zabiegów dezinformacyjnych.

Wpływ ideologii

Opisane powyżej zmiany w gospodarczych, politycznych idyplomatycznych praktykach rządu sowieckiego spowodowały,że Zachód uwierzył w słabnący wpływ ideologii w ZSRR. W rze-czywistości tak jednak nie było. Wręcz przeciwnie, zmiany do-stosowawcze były starannie zaplanowane, kontrolowane i czy-sto pragmatyczne. Warto zauważyć, że nie naruszyły gospodar-czych i politycznych fundamentów reżimu. W rzeczywistościprzyczyniły się do odnowienia i wzmocnienia ideologii w sto-sunku do okresu stalinowskiego.

Podobnie, nie zawsze w jednolicie konsekwentny sposób łago-dzona wymowa prasy sowieckiej i ciągłe podkreślanie wspólnychinteresów między światem komunistycznym i niekomunistycz-nym wcale nie oznaczały rewizjonizmu czy wzrostu wpływówzachodnich lub narodowych w ZSRR. Były to raczej zmiany wgranicach taktycznych w akcentowaniu poszczególnych elemen-tów polityki długofalowej.

Page 204: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 179 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 14

Prawdą jest, że nowe pokolenie, które zostało wychowane wporewolucyjnym Związku Sowieckim i Europie Wschodniej, wmilczeniu kwestionowało podstawowe założenia systemu komu-nistycznego i jego ideologii. Istniała silna i trwała niechęć wo-bec reżimu, szczególnie wśród intelektualistów i młodzieży, jakrównież szczere, głęboko zakorzenione poczucie tożsamościnarodowej wśród Rosjan i pozostałych narodów ZSRR. Wrogośćmłodzieży była dodatkowo wzmocniona represjami, którym zo-stało poddane starsze pokolenie. Istnienia tej prawdziwej opo-zycji oraz osłabienie ideologii bezpośrednio po śmierci Stalinastanowiły prawdziwy problem dla ustroju. System mógł alboodwołać się do masowych prześladowań, albo przyjąć nowe, bar-dziej elastyczne podejście leninowskie. Ponieważ metody stali-nowskie zawiodły, wybór stawał się oczywisty.

Zmniejszyła się różnica ekonomiczna między uprzywilejowa-ną „nową klasą” a robotnikami i kołchoźnikami, ograniczono sto-sowanie terroru i represji. Przyjęto bardziej przemyślane meto-dy walki o wyrugowanie wpływów zachodnich, narodowych ireligijnych, a w stosunku do młodszego pokolenia zaczęto stoso-wać bardziej elastyczne „leninowskie podejście”. Praktykująctechniki znane z okresu NEP-u, reżimowi udało się podnieść swójprestiż, a także obniżyć wewnętrzne napięcia oraz zneutralizo-wać aktualną i przyszłą opozycję. Jedyną rzeczywistą zmianą wmaterii ideologicznej ustroju była jego zwiększona efektywność.

Do czynników, które wywołały na Zachodzie wrażenie, żewpływy ideologii zmniejszają się, należały:

• odejście od „dyktatury proletariatu” na rzecz „ojczyzny wszyst-kich ludzi”;

• przypisywana sowieckiemu kierownictwu degeneracja pole-gająca na odejściu od rewolucjonizmu w kierunku reform irewizjonizmu;

Page 205: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 180 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

• rzekome pojawienie się w sowieckim społeczeństwie grupinteresów, w tym „drobnomieszczańskiej” klasy średniej;

• powrót do destalinizacji;• większa swoboda i mobilność sowieckich naukowców,

pisarzy, intelektualistów i ludzi kultury;• zezwolenie na emigrację większej liczby sowieckich Żydów;• chińskie i albańskie zarzuty o rewizjonizm pod adresem ZSRR.

Według programu KPZR z 1961 roku, „dyktatura proletaria-

tu” (czyli po prostu dyktatura partii komunistycznej) osiągnęłaswój cel.1 5 „Ojczyzna wszystkich ludzi” miała być terminem sto-sowanym aż do „całkowitego zwycięstwa komunizmu”. Nowąformułę należy postrzegać jako część starań, obliczonych na roz-szerzenie politycznej bazy Partii i wzmocnienie jej wpływów, cojednak nie miało na celu osłabienia roli ideologii. Zmiany miałysię dokonać poprzez stworzenie bardziej umiarkowanego wize-runku Partii i rezygnację z radykalizmu. KPZR zachowywała jed-nak monopol władzy, doktryny i poglądów. Przepaść między sys-temem sowieckim i kapitalistycznym w rzeczywistości pogłębi-ła się, mimo propagowanego mitu o wspólnocie interesów. Braktolerancji dla jakiejkolwiek niekontrolowanej opozycji politycz-nej jest w ZSRR tak samo silny, jak zwykle. Wszystkie działania wpaństwie i na zewnątrz są prowadzone w pośrednim lub bezpo-średnim nawiązaniu do zasad leninizmu. Interesy ideologiczne ipolityczne przeważają nad narodowymi i gospodarczymi jeszczebardziej, niż kiedykolwiek w przeszłości. Oczekiwanie na zna-czący i faktyczny wzrost wpływów ideologicznych i narodowychjest nierealistyczne, zwłaszcza przy uwzględnieniu aktualnej[1984 r.] postawy Zachodu wobec systemu.

W jeszcze mniejszym stopniu oparcie w faktach ma poczu-cie, że sowieccy przywódcy i członkowie Partii przywiązują mniej-szą wagę do motywacji ideologicznej oraz odeszli od rewolucjo-

Page 206: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 181 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 14

nizmu w stronę reformizmu i rewizjonizmu. Mimo, że zmianywprowadzone po 1958 roku były częściowo wymuszone naci-skami niezadowolonej ludności, wśród której wpływy ideologiiznacznie zmalały, mieściły się one w ramach celów polityki dłu-gofalowej, na której realizację zdecydowali się wszyscy przywód-cy komunistyczni.

Przywódcy partyjni nowego pokolenia, tacy jak Szelepin, Po-lianskij, czy Andropow nie byli i nie są rewizjonistami, ani teżtzw. „młodoturkami” [tj. nastawionymi na reformy zawodowy-mi oficerami], jak ich nazwali niektórzy zachodni komentatorzy.Raport Szelepina i działania KGB, za które był odpowiedzialnywraz z Andropowem, pokazują, że są oni gorliwymi rewolucjo-nistami, oddanymi ideologii Lenina i są gotowi przejąć odpowie-dzialność za losy Rewolucji Bolszewickiej od starszego pokole-nia. Świadczy o tym ich oddanie doktrynie i osiągnięcia w zakre-sie jej realizacji. W sowieckim kierownictwie nie ma liberałów,działaczy umiarkowanych, czy konserwatystów. Są tylko komu-niści, których działania podyktowane są wymaganiami politykidługofalowej. Publicznie mogą przybierać twarz liberałów albostalinistów, ale tylko wtedy, gdy wymaga tego od nich Prezydiumpartii i interes doktrynalny.

Podobnie bezpodstawne jest poczucie, że poszczególnegrupy zawodowe w Związku Sowieckim stają się coraz mniejzideologizowane i niezależne od Partii. W rzeczywistości wszy-scy czołowi oficjele, generałowie, naukowcy i biurokraci sączłonkami Partii, dobrze wiedzący, że ich pozycja i dobrobytzależą od ich stanowiska w Partii i rządzie oraz że ucierpieli-by, jeśli reżim by osłabł. Ogólnie można przyjąć, że są mniejsceptyczni wobec doktryny komunistycznej, niż w czasachStalina. Ponieważ aresztowania zdarzają się rzadziej i tylkowtedy, gdy aktywnie działa się w opozycji, członkowie Partiisą w rzeczywistości bardziej lojalni, niż w przeszłości. Wie-

Page 207: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 182 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

dzą, że władzy kierownictwa Partii nic nie może zagrozić.Ponieważ wszystko znajduje się pod jego kontrolą, możnastwierdzić, że ideologicznie nie ma żadnych różnic międzyrządzącymi a środowiskami zawodowymi. Należy pamiętać,że nawet jeśli odgrywają one większą rolę w polityce, to ro-bią to pod kontrolą Partii. Założenie, że poszczególne grupyzawodowe mogą być politycznie niezależne, tak jak na Zacho-dzie, jest błędne. Faktycznie niekiedy mają duży wpływ, alenie oznacza to, że cieszą się niezależnością. Można zatem od-rzucić nieoficjalne dowody, rzekomo wskazujące na to, żezawodowi wojskowi i ludzie zajmujący się gospodarką odgry-wają w polityce niezależną rolę. W przypadku gdy niektórzyz nich podają się do dymisji albo pozwalają sobie na wygła-szanie krytycznych poglądów w prasie sowieckiej, bądź wkontaktach z obcokrajowcami, można założyć, że robią to napolecenie Partii. Dotychczasowe zmiany w polityce gospodar-czej nie były wynikiem wywierania presji przez ekonomistów,technokratów czy naukowców, jak to się czasami przypusz-cza, ale zostały szczegółowo zaplanowane i kontrolowaneprzez aparat partyjny, działający zgodnie z wymogami ideolo-gicznej polityki długofalowej, opartej na doświadczeniach zokresu NEP-u. Nie miały one na celu wzbogacenia się obywa-teli czy grup społecznych, ale wzmocnienie reżimu i realizacjędoktryny komunistycznej. Technokraci i przedstawiciele in-nych grup zawodowych nie stracili jednak swojego zapałuideologicznego. W dalszym ciągu pozostają otrzymującymicoraz to nowe zadania członkami Partii. Jeśli zdarzy się, żektórykolwiek z nich istotny sposób odejdzie od zasad życia wkomunizmie lub stanie się rewizjonistą, jest usuwany z Partiii zajmowanej pozycji. Wiara w ideologię jest podtrzymywanapoprzez dokonywane w łagodny sposób czystki, systematycz-ną edukację ideologiczną i ścisłą kontrolę Partii.

Page 208: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 183 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 14

Warto podkreślić, że wbrew przypuszczeniom niektórychobserwatorów, sowieccy robotnicy i kołchoźnicy nie stają sięklasą średnią. Warunki bytowe mas robotniczych są wciąż bar-dzo skromne. Zapewne minie jeszcze dużo czasu, zanim ich sy-tuacja życiowa zauważalnie się poprawi. Co więcej, w systemiesowieckim powstanie klasy średniej jest praktycznie niemożli-we, ponieważ Partia ma inne cele i jeśli staje się to konieczne,intensyfikuje walkę ideologiczną z filozofią „middle class”, a tak-że uniemożliwia zmierzające w jej kierunku zmiany wewnątrzspołeczeństwa.

Większość dokumentów partyjnych i ogólnoblokowych odużym znaczeniu, takich jak stenogramy z XXI Zjazdu KPZR,manifest z listopada 1960 roku, referat Chruszczowa z 6 stycznia1961 i program KPZR z tego samego roku potwierdzają funda-mentalne zasady ideologii i reżimu sowieckiego, jak również osta-teczne cele ZSRR i całego Obozu. Dokumenty te wzywały orga-nizacje komunistyczne do intensyfikacji walki z wrogimi doktry-nami w kraju i za granicą, a także do prowadzenia lepszej eduka-cji ideologicznej.

Materiał dowodowy nie potwierdza wniosku, że reżim so-wiecki ewoluował w kierunku mniej zideologizowanego ibardziej konwencjonalnego systemu narodowego. Wręczprzeciwnie, wskazuje on na świadomie podjętą decyzję o dal-szej realizacji celów doktrynalnych. Odwrócenie od nichuwagi Zachodu miało poprawić skuteczność działań partii.Dokonanie tego było możliwe poprzez fałszywe prezentowa-nie taktycznych, pragmatycznych zmian w działaniach reżi-mu jako działań fundamentalnych i spontanicznych. Miało toprojektować fałszywy obraz systemu ewoluującego w kierun-ku odwrotnym, niż oficjalnie głoszone cele. W realizacji i pla-nowaniu dezinformacji tego rodzaju wykorzystano doktrynyi doświadczenia z okresu NEP-u.

Page 209: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 184 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Odrodzenie destalinizacji

Prawdopodobnie najważniejszą techniką stosowaną w celuprzedstawiania umiarkowanego wizerunku sowieckiej politykina przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych był powrót dodestalinizacji i związane z nim zagadnienie rewizjonizmu. Do-brze obrazują to następujące przykłady:

• mianowania Pierwuchina na ambasadora w NRD w 1958 roku;• odsunięcie Sierowa i mianowanie Szelepina na szefa KGB;• ponowione oskarżenia o stalinizm na XXI Zjeździe KPZR w

października 1961 roku wobec grupy członków Partii, którzyodpowiadali za stalinowskie represje;

• krytyka samego Stalina i jego represji oraz usunięcie jegozwłok z mauzoleum Lenina;

• pokazanie różnic w postawie wobec Stalina między nowymprzywództwem sowieckim a albańskim i chińskim.

Pierwuchin był członkiem antychruszczowowskiej opozycjiw czerwcu 1957 roku, dzięki czemu na Zachodzie mylnie branogo za tzw. twardogłowego działacza. W czasie, kiedy stratedzyBloku planowali kryzys berliński 1958 roku, Pierwuchin zostałmianowany ambasadorem. Można to rozumieć jako pierwsząpróbę wytłumaczenia kryzysu międzynarodowego jako prowo-kacji zatwardziałych komunistów z ZSRR. W rzeczywistości zo-stał on wywołany w ramach polityki długofalowej, a jego głów-nym orędownikiem był nie kto inny, jak sam Chruszczow.

Sprawa Sierowa była nieco inna, jako że był on przez wiele latzwolennikiem Chruszczowa. Jak już zostało to wytłumaczone,jego wcześniejsze zaangażowanie w represje i brak szerszego spoj-rzenia powodowały, że nie nadawał się do odgrywania wiodącejroli w realizacji nowej doktryny. Szelepin, ze swoją przeszłościąlidera ruchu młodzieżowego, stanowił korzystne przeciwieństwo,

Page 210: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 185 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 14

co z kolei przyczyniło się do przedstawienia Chruszczowa i Sze-lepina jako „liberałów”.

Ponowna krytyka grupy Mołotowa, Malenkowa, Bułganina,Woroszyłowa i innych działaczy za rolę, jaką odgrywali w repre-sjach oraz Perwuchina za „opór wobec polityki reform” były chy-ba najbardziej przekonującymi elementami wykorzystania desta-linizacji w celach dezinformacyjnych. Sama destalinizacja zakoń-czyła się wraz z walką o władzę i ustanowieniem w kierownic-twie partii jednolitej, w pełni oddanej nowej doktrynie grupy.Akcentowanie rzekomej „różnicy” między działaczami umiarko-wanymi a stalinistami było powiązane z decyzjami z listopada1961 roku o usunięciu ciała Stalina z mauzoleum Lenina i jegopowtórnym pochówku pod murami Kremla. Innym takim ge-stem było demonstracyjne niedopuszczenie przez ochronę z KGBWoroszyłowa, na oczach zagranicznych dyplomatów i dzienni-karzy, do pozostałych członków sowieckiego kierownictwa naszczycie mauzoleum Lenina podczas oficjalnej parady w listopa-dzie 1961 roku.

Jednym z celów przytoczonych powyżej pokazowych przy-kładów destalinizacji było stworzenie sprzyjających warunkówdo przemiany w ramach nowej doktryny dawnych wrogów we-wnętrznych w aktywnych sojuszników. Warto zwrócić uwagę nafakt, że Chruszczow osobiście spotykał się dziećmi rehabilitowa-nych ofiar. W celu włączenia szerszych kręgów społeczeństwasowieckiego w nową politykę, rehabilitację rozciągnięto pozasferę polityczną. Dla przykładu, nagłośniono spotkanie Chrusz-czowa ze złodziejem, którego zwolniono z więzienia. KGB otrzy-mało specjalne zadanie rehabilitacji dawnych więźniów i przy-wracania ich w szeregi Partii. Dzięki kontaktom w fabrykach iinnych instytucjach, służba pomagała takim ludziom znaleźćmieszkanie i pracę. Wybrane zaś osoby KGB rekrutowało do ce-lów politycznych.

Page 211: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 186 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Wyjaśnienie afery Mołotowa jest bardziej skomplikowane iwymaga szczegółowej analizy. Według oficjalnych i półoficjalnychinformacji, Mołotow wykorzystał własną nominację na ambasa-dora w Mongolii do ustanowienia kontaktów z przywódcamichińskimi. Kiedy dowiedziało się o tym sowieckie kierownictwo,odwołano go i w 1960 roku został mianowany głównym przed-stawicielem ZSRR przy Międzynarodowej Agencji Energii Ato-

mowej (IAEA; w j. pol.: MAEA) w Austrii. Według Satiukowa, re-daktora naczelnego Prawdy, a także innych czołowych komuni-stów, włączając Kuusinena, w przeddzień XXI Zjazdu KPZR w paź-dzierniku 1961 roku, Mołotow puścił w obieg list otwarty doczłonków KC KPZR, krytykujący nowe trendy w programie Par-tii jako „rewizjonizm, odejście od rewolucjonizmu i pacyfizm”.1 6

Dobrze wiedział, że chińskie kierownictwo popiera te poglądy.W czasie trwania Zjazdu Mołotow został odwołany z Wiednia doMoskwy i nie odegrał w nim większej roli. Wkrótce potem po-wrócił do Wiednia, gdzie miał przebywać w areszcie domowym.Kilka dni później znów jednak był w Moskwie. Chociaż 8 stycz-nia 1962 roku sowieckie ministerstwo spraw zagranicznych ogło-siło, że działacz wróci do Wiednia, to kilka dni później oświad-czenie to zostało odwołane.

W powyższej historii można zauważyć kilka ciekawych nie-typowych faktów. Chruszczow wysłał Mołotowa do Mongolii,żeby go odizolować i zmniejszyć jego prestiż w służbie dyplo-matycznej. Cały czas był tam obserwowany przez agentów ge-nerała Dobrynina, głównego doradcę mongolskich służb bez-pieczeństwa i byłego szefa Departamentu Obserwacji KGB. Nie-kontrolowane kontakty Mołotowa z Chińczykami były zatem poprostu niemożliwe. Gdyby taka próba miała miejsce i zostałazgłoszona, z pewnością Mołotow nie zostałby wysłany do MAEA.Podobnie jak Malenkow, Bułganin i inni, zostałby odesłany naemeryturę w małej miejscowości w ZSRR. Co więcej, tego typu

Page 212: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 187 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 14

zachowanie byłoby znane członkom Partii jeszcze przed wysła-niem do nich listu i stanowiłoby kolejny dowód świadczący ojego antypartyjnej postawie. Taka sytuacja nie miała jednak miej-sca. W poufnym uzasadnieniu decyzji zjazdu nie było mowy oMołotowie, a tym bardziej żadnej krytyki pod jego adresem. Cowięcej, przypisywana mu krytyka programu nie wydaje się praw-dopodobna. Nowa długofalowa polityka została przecież opartana ustaleniach narady 81 partii z listopada 1960 roku, która przy-jęła nową, rewolucyjną strategię. Jej krytyka ze strony Mołoto-wa wystawiłaby go na pośmiewisko w całym ruchu komunistycz-nym.

Niemniej jednak Mołotow krytykował politykę Chruszczowaprzez XXI Zjazdem Partii dwa lata wcześniej, w styczniu 1959roku, co wzmiankuje poufna obiegówka partyjna na temat decy-zji zjazdu, podpisana przez Władymira Ustinowa, moskiewskie-go sekretarza Partii. Uwagi Mołotowa określono w niej jako mie-szankę dogmatyzmu i cytatów z Lenina. Satiukow nie wspominatego faktu i nigdy nie został on upubliczniony.

Należy zatem wnioskować, że krytyczna postawa Mołotowa z1959 roku uległa zmianie i została ujawniona wyłącznie w celurealizacji doktryny. Jest także możliwe, że Mołotowa wykorzysta-no za jego wiedzą i przyzwoleniem, gdyż jako członek Partii niemiałby innego wyjścia, niż się na to zgodzić.

Przykładanie niezwykłej wagi do upubliczniania ruchów Mo-łotowa między Moskwą a Wiedniem mogło również mieć na celuzwrócenie uwagi Zachodu do rzekomej różnicy zdań międzyChinami a ZSRR. W związku z tym należy zauważyć, że Satiukow,wspierany przez Mikojana i innych mówców, oskarżał Mołoto-wa o wieszczenie konfliktów politycznych z imperializmem, któ-re mogły doprowadzić do wojny. Mikojan zarzucił mu dodatko-wo, że odrzucał koncepcję pokojowego współistnienia. Inniwysoko postawieni członkowie Partii zarzucali Mołotowowi

Page 213: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 188 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

sprzeciw wobec kontaktów dyplomatycznych na wysokim szcze-blu między Zachodem a ZSRR. Satiukow skwitował to wszystkobardzo stanowczo: „Mołotowowi mówimy ‘nie’! KPZR uczyniła

to, co najlepsze (...) gwarantując ZSRR pokój (...) opierając się

na leninowskiej doktrynie pokojowego współistnienia”. Oczy-wiście zarzucanie Mołotowowi „podżegania do wojny” mogłomieć na celu podkreślenie umiarkowanego wizerunku sowiec-kiego przywództwa i szczerości w wyrażanym zainteresowaniu„pokojowym współistnieniem” i odwilżą, w odróżnieniu od agre-sywnego Mołotowa i Chin.

W tym miejscu należy wspomnieć także dwa inne aspekty ata-ku Satiukowa na Mołotowa. Po pierwsze, oskarżył on byłego mi-nistra spraw zagranicznych o próbę przypisania sobie roli inter-pretatora myśli Lenina, a po drugie o krytycyzm wobec doktry-ny partyjnej z pozycji pacyfistycznej i niedostatecznie rewolu-cyjnej. Oba zarzuty były także stawiane przywódcom chińskim,najpierw bez posługiwania się nazwiskami, potem zaś już otwar-cie. Można zatem przypuszczać, że sprawa Mołotowa miała nacelu uwiarygodnienie rzekomej różnicy zdań między ZSRR aChinami w kwestii „pokojowego współistnienia”.

Ostentacyjny powrót do kwestii destalinizacji na XXI Zjeździei w publicznym atakowaniu Albańczyków przez Chruszczowarzekomo tak zdenerwował Chińczyków, że przewodzący chiń-skiej delegacji Czu En Lai opuścił spotkanie. Jak już wcześniejzostało to wyjaśnione, zagadnienia rewizjonizmu i stalinowskichwypaczeń w doktrynie komunistycznej rozwiązano już w 1957roku. Nie było zatem podstaw do konfliktów na ich tle. Możnazatem wnioskować, że powrót do destalinizacji podczas XXI Zjaz-du był sztucznie stworzonym zagadnieniem, a różnice międzypartiami radziecką, albańską i chińską w kwestiach „rewizjoni-zmu” i „stalinizmu” były wyrachowane i uzgodnione, zgodnie zzasadami doktryny długofalowej.

Page 214: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 189 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 14

Należy zauważyć, że jednym z celów prezentowania różnicbyło uwiarygodnienie wrażenia, że w ZSRR reżim łagodniał a samChruszczow był rewizjonistą. Wykazanie, że wszystko było aran-żowane stanowi jeszcze jeden argument za tezą, że radzieckie„łagodzenie kursu” nie miało pokrycia w faktach.

Stanowisko sowieckich ludzi nauki

i pozostałych intelektualistów

W latach 1958-1960 KC i KGB intensywnie przygotowywałysię do wykorzystania naukowców, pisarzy i intelektualistów docelów politycznych i dezinformacyjnych.1 7 To nowe podejściema pewien aspekt wewnętrzny: poprzez angażowanie inteligen-cji we współpracę i wciąganie jej w aktywność polityczną, reżimstarał się odgradzać intelektualistów od opozycji. Ten rozdziałjednak ma celu przybliżenie aspektu zewnętrznego, czyli skon-centrowanie się na strategicznych konsekwencjach wykorzysta-nia intelektualistów w celu wywierania wpływu na zachodniąopinię publiczną. Pośmiertna rada Fadiejewa, żeby intelektuali-stów wykorzystywać do stwarzania odpowiedniego wrażenia, anie szpiegowania się nawzajem, znalazła bardzo dobre odbiciew rzeczywistości.

Zwłaszcza wykorzystanie naukowców jako agentów wpływui kanałów dezinformacji wiązało się z pewnymi zmianami w ichstatusie. Aparat KC, MSZ i KGB weszły z nimi w bliższe kontakty.Wielu intelektualistów przeszło szkolenie wywiadowcze indywi-dualnie, bądź w odpowiednich placówkach. Zamiast trzymywaćich w izolacji, zachęcano ich do wyjazdów, zarówno krajowych,jak i zagranicznych, w celu poszerzenia i wykorzystania ich kon-taktów z zachodnimi naukowcami.

Skargi akademików Kapicy, Sacharowa i biologa Żoresa Mie-dwiediewa na temat trudności, które spotykały sowieckich na-

Page 215: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 190 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

ukowców chcących podróżować za granicę i odwiedzać zachod-nich kolegów to tylko część zagadnienia. Odciągają one uwagęod prawdziwych powodów do narzekań, zarówno zachodnich,jak i sowieckich naukowców. Mowa tu o wykorzystywaniu ichkontaktów przez KC i KGB do celów wywiadowczych, dezinfor-macyjnych i wywierania wpływu politycznego.1 8 W rzeczywisto-ści, większość sowieckich naukowców chętnie zgadzała się napracę wywiadowczą wymierzoną w obcych uczonych, ponieważdawało im to szansę na rozwój wiedzy i kariery zawodowej. Po-dobnie jak Fadiejewowi, łatwiej było im pogodzić się z rolą szpie-ga wobec zachodnich partnerów, niż wobec sowieckich przyja-ciół i kolegów.

Należy zwrócić uwagę na fakt, że wykorzystanie naukowcówjako agentów wpływu i kanałów dezinformacji pociągnęło zasobą zmiany w sowieckim podejściu do informacji niejawnych.Choć pewne aspekty sowieckiej nauki i społeczeństwa zostałyujawnione, to w najważniejszych obszarach, w szczególnościdotyczących polityki i technik jej realizacji, wszystko pozostałoniezmiennie tajne. Obsesja utrzymywania w poszczególnych in-formacji w sekrecie nie była jednak tak silna, jak w czasach Stali-na.

Większe otwarcie sowieckiej nauki miało swój własny wkładw tworzenie wrażenia ewolucji systemu radzieckiego. Jeszczeważniejsze było wykorzystywanie uczonych do promowania tezyo wspólnych interesach ZSRR i Zachodu. Obecność agentówKGB, takich jak Topczejew, Artobolewski, czy Chwostow na mię-dzynarodowych konferencjach naukowych i promowanie przeznich idei unikania konfliktu jądrowego wymaga szczególnejuwagi, ze względu na wpływ, jaki mogli mieć na amerykańskąwolę udziału w rozmowach na temat rozbrojenia i kontroli zbro-jeń strategicznych w latach sześćdziesiątych. Amerykanie naiw-nie wierzyli, że jeśli zrezygnują ze swojej dominacji nuklearnej i

Page 216: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 191 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 14

zmniejszą tempo rozwoju arsenału jądrowego, Sowieci uczyniąto samo.

Podobnie jak w przypadku naukowców, wykorzystanie przezKGB swoich kontaktów w środowisku pisarzy (szczególnie na-zwisk o dużej renomie) miało swoje wewnętrzne i zewnętrzneaspekty. Plany Szelepina, dotyczące stworzenia fałszywej opozy-cji według wytycznych Dzierżyńskiego, znalazły wyraz w kon-trolowanych debatach między pisarzami „konserwatywnymi” a„liberalnymi”. Ich główni uczestnicy po obu stronach, Koczetowi Twardowski, byli współpracownikami KC i KGB. Ta debata, wrazz rozwojem kontaktów kulturalnych między Wschodem a Zacho-dem, bardzo przyczyniła się do powstania mitu „ewolucji”.

Sowiecka „ewolucja” i polityka „łagodzenia”

jako cele dezinformacji strategicznej

Głównym celem zewnętrznym dezinformacji strategicznejdotyczącej „ewolucji”, „łagodzenia” i „wspólnych interesów” zZachodem we wczesnych latach sześćdziesiątych było stworze-nie odpowiednich warunków do prowadzenia aktywnej polity-ki odprężenia przez ZSRR i pozostałe państwa komunistyczneoraz wymuszenie błędnych reakcji Zachodu na inicjatywy komu-nistów. Można wyróżnić pięć następujących głównych celówdyplomacji komunistycznej:

• osłabienie jedności Zachodu;• wykorzystanie potencjału rozwiniętych państw

przemysłowych do stymulacji rozwoju gospodarczego iwojskowego państw Bloku poprzez rozszerzenie handlumiędzy Wschodem a Zachodem, pozyskanie kredytówdługoterminowych i dostępu do zaawansowanych tech-nologii;

Page 217: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 192 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

• odciągnięcie uwagi Zachodu od rosnącej siły militarnej BlokuKomunistycznego, w szczególności ZSRR;

• wciągnięcie Zachodu, zwłaszcza Stanów Zjednoczonych, wnegocjacje dotyczące kontroli zbrojeń, w celu przesunięciarównowagi sił na korzyść Bloku;

• stworzenie korzystnych warunków do powstania zjednoc-zonego frontu partii komunistycznych z partiami socjalistyc-znymi i związkami zawodowymi w krajach rozwiniętych, a zruchami narodowościowymi w krajach rozwijających się.

Głównym celem wewnętrznym zmian dostosowawczych sys-temu i wyolbrzymiania ich znaczenia było stworzenie korzyst-nych warunków dla dalszej „budowy socjalizmu” i docelowegowprowadzenia komunizmu, poprzez neutralizację opozycji we-wnętrznej i rozładowanie zewnętrznych nacisków na reżim zestrony Zachodu.

Celami o drugoplanowym znaczeniu w ramach procesu po-wrotu do „destalinizacji” było:

• stworzenie podstaw do całkowitego pojednania i współpracymiędzy ZSRR i Jugosławią bez ujawniania pełnej skali uczest-nictwa Jugosławii w Bloku Komunistycznym orazwspółuczestnictwa w doktrynie długofalowej;

• uwiarygodnienie sowiecko-albańskich oraz sowiecko-chińskich „podziałów” w ramach realizacji skoordynowanych,dwutorowej polityki zagranicznej ZSRR i Chin;

• wsparcie dalszych operacji dezinformacyjnych związanych zrzekomym brakiem jedności i rozpadem ruchu komunistycz-nego na tle słabnącego wpływu ideologii i powrotu doniezależnych tendencji nacjonalistycznych w partiach komu-nistycznych, zarówno wewnątrz Bloku, jak i poza nim.

Page 218: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 193 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 14

Przypisy do Rozdziału 14

1 Na przykład, patrz: Prawda, 9 września, 1962 r.2 Oficjalnie wprowadzona w 1961 r.3 Izwiestia, 19 maja 1959 r.4 Izwiestia, 28 stycznia 1959r., str. 9: „Nie istnieje obecnie zjawisko skazy-

wania przez sądy za przestępstwa polityczne w Związku Sowieckim. To

wielkie osiągnięcie, które mówi o wyjątkowej jedności poglądów poli-

tycznych ludu i członków Komitetu Centralnego Partii”.

5 Kommunist, nr 11 (1960), str. 44.6 Autor dowiedział się to od Grigorenki, którego departament pomagał Szuł-

ginowi w pisaniu i opublikowaniu broszury.7 Zobacz np.: list ministra spraw zagranicznych Gromyki do Narodów Zjed-

noczonych z 20 września 1958 roku, dot. 10 – 15% redukcji budżetów

wojskowych wielkich mocarstw, [w:] Prawda, wrzesień 1958 r.8 6 czerwca 1958 roku Prawda opublikowała list Chruszczowa do Eisenho-

wera, z 2 czerwca, w którym zwracał się on do amerykańskiego rządu z

propozycją „wspólnych kroków w celu zwiększenia obrotów handlo-

wych”. Według listu Związek Sowiecki i Stany Zjednoczone, jako dwie

największe potęgi gospodarcze, mogłyby „prowadzić wymianę handlo-

wą na wielką skalę”.

9 Zobacz: Referat Chruszczowa na XXI Zjeździe KPZR w październiku 1961,

[w:] CSP, tom 4, str. 69: „Związek Sowiecki przywiązuje szczególną uwagę

do rozwoju więzów ze swoimi sąsiadami. Różnice między naszymi sys-

temami politycznymi i społecznymi nie przeszkodziły budowie przyja-

znych i wzajemnie korzystnych stosunków między ZSRR i takimi pań-

stwami, jak Finlandia i Afganistan. Mamy także całkowicie poprawne

stosunki z Austrią i Szwecją. Podejmujemy wysiłki w celu poprawienia

naszych stosunków z Norwegią i Danią i będziemy to robić nadal. Ostat-

nio poprawiły się stosunki z sąsiednią Turcją, jednak wciąż chcemy je

ulepszać”.

Page 219: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 194 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

10 Zob. np. referat Chruszczowa na XXI Zjeździe KPZR (CSP, tom 4, str. 46):

„...dziś Stany Zjednoczone stały się centrum światowej reakcji i przyjęły

rolę najbardziej agresywnego centrum [reakcji]. Imperialiści z USA dzia-

łają w sojuszu z militarystami i rewanżystami z Zachodnich Niemiec,

zagrażając pokojowi i bezpieczeństwu narodów (...)” Tamże, str. 45: „To-

warzysze, na XX Zjeździe, analizując sytuację państw kapitalistycznych,

doszliśmy do wniosku, że zmierzają one stale w stronę nowych wstrzą-

sów społecznych i gospodarczych. Czy ten wniosek się potwierdził? Tak.

W ciągu lat, które upłynęły od tamtej pory, miało miejsce dalsze zaostrze-

nie sprzeczności, zarówno wewnątrz państw kapitalistycznych, jak i

między nimi. Kolonialne imperia upadły, a walka klas pracujących i

ruchów narodowowyzwoleńczych osiągnęła niezwykłe rozmiary”.

11 Détente: Cold War Strategies in Transition (Odprężenie: transformacja

strategii zimnej wojny), pod red.: Eleanor Lansing Dulles, Robert Dickson

Crane, wydane dla Center for Strategic Studies (Centrum Studiów Strate-

gicznych), New York, 1965, Frederick Praeger, Georgetown University,

str. 268.12 Lazar Pistrak, The Grand Tactician (Wielki taktyk), New York, Praeger,

1961, str. 269.13 G. A. Von Stackelberg, Bulletin of the Institute for the Study of the USSR,

tom 7, nr 4 (kwiecień 1960), strony 16-20.14 Dokładną analizę sowieckiej prowokacji podczas kryzysu berlińskiego,

opartej w dużej mierze na broszurze Lenina: „Dziecięca choroba „lewico-

wości” w komunizmie” przedstawił Nikołaj Gałaj w artykule: „Berlin and

Soviet Foreign Policy” (Berlin i sowiecka polityka zagraniczna), [w:] Bul-

letin of the Institute for the Study of the USSR, tom 6, nr 6 (czerwiec 1959).15 Zobacz: CSP, tom 4, str. 23: „doprowadzając do całkowitego i ostateczne-

go zwycięstwa socjalizmu, pierwszej fazy komunizmu, dyktatura prole-

tariatu zrealizowała swoją historyczną misję i przestała być niezbędna

dla ZSRR z punktu widzenia rozwoju wewnętrznego. Państwo, które po-

wstało jako kraj dyktatury proletariatu, stało się ojczyzną wszystkich

ludzi i wyraża interesy i wolę całej ludzkości”.

Page 220: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 195 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 14

16 Satiukow powiedział: (CSP, tom 4, str. 176): „Delegaci XXII Zjazdu powin-

ni wiedzieć, że w październiku bieżącego roku, na krótko przed otwar-

ciem zjazdu, Mołotow wysłał list do komitetu centralnego. Nie wspomi-

nając nic o swojej poprzednio dywersyjnej, frakcyjnej robocie przeciw

partii leninowskiej i decyzjom XX Zjazdu, próbuje w tym liście przedsta-

wić siebie jako interpretatora leninizmu i ponownie atakuje KC i pro-

jekt programu KPZR. Mołotow twierdzi, że projekt programu nie zapew-

nia skoordynowania budowy komunizmu w ZSRR z oczekiwaną, rewo-

lucyjną walką klasy pracującej w krajach kapitalistycznych, z oczeki-

waną rewolucją socjalistyczną na skalę międzynarodową. I to wszystko

w czasie, kiedy projekt programu został jednogłośnie zatwierdzony nie

tylko przez naszą partię i naród sowiecki, ale i międzynarodowy ruch

komunistyczny (...) Jego twierdzenia prowadzą do wniosku, że dalszy

rozwój komunizmu jest niemożliwy bez poważnych konfliktów politycz-

nych z państwami imperialistycznymi, a więc wojny. Mówimy Mołoto-

wowi: Nie! KPZR robiła i nadal robi wszystko, aby zapewnić pokój naro-

dowi sowieckiemu, ludziom, którzy budują komunizm. Leninowska

zasada pokojowego współistnienia była i pozostanie główną wytyczną

naszej polityki zagranicznej. Otwarcie to stwierdzono w nowym progra-

mie i partia będzie konsekwentnie postępować według tej linii”.

17 Sowiecka Akademia Nauk, poza naukami przyrodniczymi, obejmuje tak-

że nauki historyczne, prawne i ekonomiczne. Określenie „naukowcy so-

wieccy” obejmuje także te kategorie ludzi nauki.18 Mose L.Harvey, Leon Goure i Vladymir Prokofieff, Science and Technolo-

gy as an Instruments of Soviet Policy (Nauka i technika jako narzędzia

sowieckiej polityki), University of Miami, 1972, Center for Advanced In-

ternational Studies ; str. 93-94.

Page 221: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 196 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

15

Trzecia Operacja Dezinformacyjna:sowiecko-albański „konflikt” i „rozłam”

Jawny obraz stosunków sowiecko-albańskich

Niejasne dowody, którymi dysponowali zachodni obserwa-torzy komunistycznej sceny politycznej, wskazywały na to, żenieporozumienia pomiędzy Sowietami a przywódcami Chin iAlbanii jeszcze przed końcem 1959 roku przekształciły się wpoważny konflikt na tle politycznym. W 1960 spór stał się jawny:„Pierwszą międzynarodową konfrontacją komunistyczną, pod-

czas której chińsko-sowiecki spór i fakt udzielenia Chinom po-

parcia ujrzały światło dzienne była odbywająca się w Pekinie

w dniach 5-9 czerwca 1960 roku konferencja Rady GłównejŚwiatowej Federacji Związków Zawodowych”.1

Według dokumentów opublikowanych na Zachodzie jakiśczas po tym wydarzeniu, podczas zamkniętych sesji zjazdu ru-muńskiej partii w czerwcu 1960 roku i w czasie kongresu osiem-dziesięciu jeden partii w Moskwie w listopadzie 1960, pomiędzySowietami a Chińczykami i Albańczykami toczyły się zaciekłe kłót-nie. Spór zyskał miano rozłamu, kiedy to na XXII Zjeździe KPZRw październiku 1961 Chruszczow publicznie potępił przywód-ców albańskich za ich krytykę programu sowieckiej Partii, ichdogmatyczny stalinizm i odrzucenie programu pokojowej koeg-

Page 222: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 197 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 15

zystencji. Czou En-lai, lider chińskiej delegacji, wycofał się z kon-gresu, co miało być gestem poparcia pozycji Albanii. Hodża, wy-rażając na łamach albańskiej prasy w imieniu swojej partii nie-zmienną solidarność z KPZR, odpowiedział na sowiecki atak gorz-ką krytyką „Chruszczowa i jego ludzi” za publiczne zganienie al-bańskiej partii i ich rewizjonizm. Powiedział też, że zdradzili ide-ały leninizmu, zaczęli odbudowywać kapitalizm w Związku So-wieckim, prowadzili oportunistyczną politykę przyzwalania iwspółpracy z imperializmem. Hodża oskarżył też Chruszczowao konspirację z czołowym rewizjonistą, Tito. Zawieszenie stosun-ków dyplomatycznych pomiędzy Związkiem Sowieckim a Alba-nią trwało nadal w grudniu 1961, a począwszy od roku 1962 Al-bania odmówiła udziału w spotkaniach Układu Warszawskiego iRWPG. Chińskie wsparcie i solidarność ze stanowiskiem Albaniiprzeciwko Sowietom można było obserwować przynajmniej od1959 roku, a być może nawet już wcześniej, choć dowody na tonie są oczywiste.

Informacje wewnętrzne i ich interpretacja

Informacje autora tej książki stoją w sprzeczności z ogólnieprzyjętą wersją rozwoju wydarzeń na polu stosunków sowiecko-albańskich w latach 1959-60. Najogólniej rzecz biorąc, informa-cje te świadczą o tym, że stosunki pomiędzy wszystkimi krajamikomunistycznymi, łącznie z Albanią i Chinami, unormowały sięjeszcze przed końcem 1957 roku. Według źródeł autora, media-cja Sowietów w tajnym pojednaniu przywódców Albanii i Jugo-sławii została w latach 1957-58 uwieńczona sukcesem, zaś po-cząwszy od końca roku 1959 Departament Dezinformacji KGBaktywnie współpracowało z Centralnym Departamentem Ope-

racji Aktywnych oraz z jugosłowiańskimi i albańskimi służbamibezpieczeństwa w zakresie wspólnych operacji dezinformacyj-nych.

Page 223: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 198 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Celem wytycznych Szelepina było włączenie Albanii w zorga-nizowaną akcję dezinformującą obejmującą zafałszowanie rze-czywistego stanu wzajemnych relacji pomiędzy nią a ZwiązkiemSowieckim i Jugosławią. Była to operacja, która miała za zadanieodwrócić sytuację na scenie politycznej i rozwiązać wcześniej-sze autentyczne spory pomiędzy tymi państwami na korzyść ca-łego Bloku Komunistycznego, a zwłaszcza jego nowej, długofa-lowej polityki. Strategiczne względy, które przywódcy Bloku mielina uwadze planując tę operację, były zapewne zarówno we-wnętrzne, jak i zewnętrzne.

Jak łatwo zgadnąć, oba reżimy, jugosłowiański i albański, za-pewne stanęłyby przed poważnymi problemami na polu polity-ki wewnętrznej, gdyby przez tych samych przywódców, którzywcześniej zapoczątkowali między sobą spór, nagle zostały podję-te radykalne kroki prowadzące do rychłego oficjalnego i otwar-tego unormowania stosunków. W przypadku Jugosławii było doprzewidzenia, że publiczne pojednanie niosłoby ze sobą poważ-ne ryzyko frakcyjności wewnątrz jugosłowiańskiej partii komu-nistycznej, spowodowanej silną i nieskrywaną niechęcią do Al-banii, która to niechęć narosła podczas okresu stalinowskiego.Dla albańskich przywódców problem byłby jeszcze bardziej do-tkliwy. Byli to bowiem ci sami przywódcy, którzy byli odpowie-dzialni za skazanie na śmierć za pro-jugosłowiańskie nastawie-nie własnych kolegów, łącznie z byłym ministrem Koczim Dzo-dze [transkrypcja angielska: Koci Xexe]. Otwarte pojednanie zJugosławią mogło również wywołać naciski na pośmiertną reha-bilitację Dzodze i jego kolegów partyjnych i na przyznanie sięprzywódców, że na polecenie Stalina popełnili przestępstwowobec lojalnych i niewinnych rodaków. Inaczej rzecz ujmując,w Albanii mogła wystąpić wewnątrzpartyjna, zakrojona na sze-roką skalę reakcja, podobna do tej, która miała miejsce na Wę-grzech i towarzyszyła rehabilitacji byłego ministra, Laszlo Rajka,

Page 224: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 199 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 15

w 1956 roku. Co więcej, z przyczyn strategicznych, rzeczywistarola Jugosławii jako aktywnego uczestnika procesu kształtowa-nia i przestrzegania długofalowej polityki Bloku musiała być utrzy-mywana w ścisłej tajemnicy, o której wiedział jedynie zaufanykrąg albańskich przywódców. Jawne i otwarte pojednanie jugo-słowiańsko-albańskie nie byłoby łatwe do zaakceptowania przezszeregowych działaczy albańskiej partii i mogłoby doprowadzićdo odrodzenia się w niej rewizjonizmu. Operacja dezinforma-cyjna, w której brali udział zarówno jugosłowiańscy, jak i albań-scy przywódcy, była korzystna dla obu stron, ze względu na to,że pozostawiała im możliwość ścisłej, tajnej współpracy w za-kresie bardzo ważnych działań dla całego Bloku. Jednocześnieopóźniała ona ujawnienie tajnego porozumienia pomiędzy obo-ma krajami szeregowym działaczom obu partii i obywatelom obukrajów.

W Związku Sowieckim Chruszczow był wystarczająco zorien-towany w sytuacji, aby zauważyć, że najlepszym sposobem roz-wiązania problemu rozczarowania i sprzeciwu wobec reżimuwśród intelektualistów i ofiar stalinowskich prześladowań byłoaktywne włączenie tych grup ludzi w któryś z aspektów nowej,długofalowej polityki. Podobne założenie mogłoby zostać zasto-sowane w celu załagodzenia sporów w Bloku i zapobiegania ichpowracaniu. Z tego powodu Jugosławii pozwolono przyczynićsię w znacznym stopniu do powstania długofalowej polityki, jakrównież do aktywnego włączenia się w proces egzekwowaniajej. Zaangażowanie przywódców albańskich było, jak się możnaspodziewać, następnym krokiem. Oni przecież również moglizostać aktywnie włączeni i zaangażowani w kształtowanie no-wej polityki Bloku. Operacja dezinformacyjna obejmująca dro-biazgowo zaplanowany konflikt ze Związkiem Sowieckim dałaim szansę stworzenia wokół siebie i Partii wrażenia prestiżu. Przy-wódcy Albanii chcieli pokazać własnemu narodowi, że są na tyle

Page 225: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 200 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

niezależni i silni, by przeciwstawić się interweniowaniu Chrusz-czowa w sprawy wewnętrzne kraju. Ponadto, dostali szansę ode-grania strategicznej roli w operacji dezinformacyjnej, mającej nacelu zafałszowanie rzeczywistego stanu stosunków pomiędzypaństwami Bloku, a zwłaszcza Związkiem Sowieckim i Chinami.Przestawiano je jako niebezpiecznie zmierzające w stroną wza-jemnej rywalizacji i wrogości. Głównym celem zniekształcaniarelacji pomiędzy członkami Bloku było rozszerzenie możliwościrozpowszechniania ich strategii i polityki za pośrednictwem kra-jów świata niekomunistycznego.

Biorąc pod uwagę fakt wspierania przez Albanię strony so-wieckiej podczas konfliktu z Tito, o czym Zachód dobrze wie-dział, logicznym wydawało się uczynienie z niej państwa „stali-nowskiego” uczestniczącego wspólnie z Chinami w wykalkulo-wanym i kontrolowanym sporze z Sowietami. Takie posunięciebyło również krokiem w stronę otwartego i oficjalnego od 1961roku sowiecko-jugosłowiańskiego pojednania i przedstawianiago w rzekomej opozycji do przyjaźni chińsko-albańskiej. Istniałodużo mniejsze prawdopodobieństwo, że ponowne pogodzeniesię przywódców Jugosławii i Związku Sowieckiego po roku 1961mogło wpłynąć negatywnie na wizerunek Jugosławii jako nieza-leżnego państwa oraz na jej ekonomiczno-gospodarcze stosunkiz krajami rozwiniętymi i rozwijającymi się, zwłaszcza jeśli samiSowieci postrzegani byliby przez te państwa jako rewizjoniści wporównaniu do wojowniczych i dogmatycznych Chińczyków.

Fakt, że Albania była najmniejszym i najbardziej odizolowa-nym od świata krajem komunistycznym sprawił, że wydawała sięnajodpowiedniejszym członkiem Bloku, który mógłby się odłą-czyć od Związku Sowieckiego po roku 1958. Radziecko-albański„konflikt” był tak naprawdę próbą generalną przed dużo istot-niejszym ze względów strategicznych „sporem” sowiecko-chiń-skim, który już wtedy znajdował się w początkowej fazie rozwo-

Page 226: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 201 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 15

ju. Zainscenizowanie „sporu” pomiędzy Albanią i ZwiązkiemRadzieckim dało strategom Bloku możliwość przetestowania idokładnego zanalizowania skuteczności poszczególnych działańdezinformacyjnych oraz wewnętrznych i zewnętrznych konse-kwencji wynikających ze sztucznie wygenerowanego niewielkie-go konfliktu, zanim podjęte zostaną działania mające na celuwywołanie chińsko-sowieckiego „sporu” na dużo większa skalę.Gdyby Zachód zdołał zorientować się o co tak naprawdę chodzi-ło w sowiecko-albańskim sporze, udałoby mu się choć trochęzaszkodzić politycznej strategii Bloku. Jeśli zaś – z drugiej strony– państwa zachodnie zostałyby skutecznie wprowadzone w błąd,a w Bloku nie pojawiłyby się żadne niekontrolowane reperkusjerzekomego konfliktu, plus jeśli utrzymanie albańskiego reżimuokazałoby się możliwe i jeśli Zachód z radziecko-albańskiego spo-ru wyciągnąłby wniosek, że narada 81 partii w listopadzie 1960roku była raczej punktem krytycznym w procesie prowadzącymdo rozpadu komunistycznego monolitu niż do jego umocnienia– wówczas (ale tylko wówczas) [tak myśleli komunistyczni stra-tedzy] rozpoczęcie nowej operacji dezinformacyjnej, mającej nacelu stworzenia na arenie międzynarodowej wrażenia rozłamupomiędzy Chinami i Związkiem Sowieckim byłoby całkowicieuzasadnione. Skuteczność poprzedniej operacji pozwoliłaby za-kładać, że następna, choć zakrojona na szerszą skalę, również siępowiedzie. Chińsko-radziecki spór miał pomóc w zbudowaniuumiarkowanego wizerunku zarówno Związku Sowieckiego, jaki Jugosławii w latach sześćdziesiątych, co byłoby z korzyścią dlastrategicznego politycznego zbliżenia się do krajów zarównozaawansowanych w rozwoju, jak i rozwijających się. Ostatnim,choć wcale nie najmniej ważnym powodem wywołania sowiec-ko-albańskiego sporu i przedstawienia go jako rozłamu miało byćdostarczenie Zachodowi dowodów potwierdzających wiarygod-ność informacji na temat stosunków wewnątrz Bloku czerpanych

Page 227: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 202 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

z kontrolowanych przecieków, artykułów w prasie komunistycz-nej oraz „tajnych” źródeł zachodniego kontrwywiadu.

Anomalie w „sporze” i „rozłamie”

Szczegółowa analiza źródeł i przebiegu sporu i rozłamu so-wiecko-albańskiego przy wykorzystaniu „nowej metodologii”ukazuje szereg dodatkowych wątpliwości odnośnie autentycz-ności prezentowanych różnic pomiędzy oboma państwami ipotwierdza, że cały konflikt został wygenerowany sztucznie napotrzeby nowej, długofalowej polityki Bloku.

Kierując się nie do końca wprawdzie sprawdzonymi dowo-dami można stwierdzić, że radziecko-albański spór został zapo-czątkowany dokładnie w momencie trwania prac nad kształtemdługofalowej polityki obozu komunistycznego. Sam Hodża i innialbańscy przywódcy uczestniczyli w tym procesie. W styczniu ilutym 1959 Hodża przewodniczył albańskiej delegacji na XXIZjeździe KPZR, podczas którego dyskutowana była kwestia mniejwięcej jednoczesnego przejścia do fazy komunizmu wszystkichkrajów Bloku. Pociągało to za sobą próbę podniesienia poziomugospodarki w mniej rozwiniętych krajach Bloku, w tym Albanii,kosztem państw bardziej rozwiniętych – łącznie ze ZwiązkiemSowieckim.

W maju 1959 roku oficjalna delegacja chińska, której człon-kami byli m.in. Czang Wen-tien, wiceminister spraw zagranicz-nych, były urzędnik Kominternu i ambasador Chin w Moskwie,oraz Peng Te-huai, minister obrony, udała się do Tirany. Wizytachińskich dostojników zbiegła się w czasie z wizytą delegacjisowieckiej, na czele której stał Chruszczow, i w której uczestni-czył marszałek Malinowski, radziecki minister obrony narodo-wej. Na Zachodzie istnieje przypuszczenie, że spotkania były nie-udaną próbą usunięcia niezgodności i różnic pomiędzy trzema

Page 228: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 203 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 15

państwami. Spekulowano także na temat tego, że być może Pengi Czang chcieli spiskować z Chruszczowem przeciwko Mao. Jed-nak sposób przyjęcia delegacji przez Hodżę, przebieg negocjacjioraz oficjalny komunikat wydany po spotkaniu stanowiły oczy-wisty dowód, że pomiędzy przywódcami tak naprawdę nie ist-niały żadne spory ani różnice polityczne, a ich relacje w rzeczy-wistości były wyjątkowo wręcz zażyłe. Biorąc pod uwagę, że spo-tkania na wysokim szczeblu w Tiranie odbywały się w tym sa-mym czasie co sowiecko-jugosłowiańska operacja dezinforma-cyjna, jest bardzo prawdopodobne, że przywódcy delegacji dys-kutowali właśnie o jej przebiegu, a nie o ewentualnych różni-cach doktrynalnych, do których zresztą nie było poważnych pod-staw.

W tym samym miesiącu, maju 1959 roku, w Tiranie miałomiejsce spotkanie RWPG. Fakt, że sowieckiej delegacji przewo-dził Kosygin, ówczesny szef Komisji Planowania, podkreśla wagęspotkania i daje podstawy do wyciągnięcia wniosku, że dotyczy-ło ono głównie długofalowego planowania gospodarczego. Po-mimo niejasnych wprawdzie dowodów, mogących świadczyć osowiecko-albańskim sporze, Albańczycy uczestniczyli w spotka-niach RWPG i Układu Warszawskiego w 1960 i 1961 roku, a tak-że w sesji plenarnej RWPG w Moskwie we wrześniu 1961, któramiała miejsce na miesiąc przed ich pierwszym publicznym ata-kiem ze strony Chruszczowa.

Najistotniejszym faktem pozostaje to, że Hodża był jednym zsygnatariuszy Manifestu narady 81 partii w listopadzie 1960. Wspecjalnej rezolucji pochwalającej uczestnictwo Albanii w zjeź-dzie, partia albańska stwierdziła, że KPZR była „najbardziej do-

świadczonym i kompetentnym organem całego międzynarodo-

wego ruchu komunistycznego”. Podkreślono także, że „nadzie-

je imperialistów, ze Stanami Zjednoczonymi na czele, że uda

im się rozbić obóz komunistyczny, są płonne”. Oficjalne oświad-

Page 229: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 204 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

czenie Hodży, przygotowane na IV Zjazd Partii Albanii, któreukazało się 14 lutego 1961 roku, atakowało Stany Zjednoczone iNATO, a wyrażało uznanie dla Związku Radzieckiego, Chin orazpodkreślało wagę narady 81 partii. Co bardzo istotne, Hodża przy-znał też, że Albania i Związek Sowiecki prowadzą „ogólną wza-jemną współpracę”.

Na Zachodzie z zainteresowaniem gromadzono domniema-ne dowody na istnienie sowiecko-albańskiego sporu w latach1959-61, a opierały się one głównie na szczegółowej analizie po-równawczej sowieckiej, albańskiej i chińskiej prasy pochodzą-cej z tego okresu. Na podstawie badań porównawczych istotniemożna było wskazać na różnice pomiędzy poszczególnymi par-tiami w podejściu do różnych kwestii. Jednocześnie należy pa-miętać, że ani w Związku Sowieckim, ani w Albanii nikt opróczzaledwie garstki uprzywilejowanych oficjeli nie miał dostępu doprasy drugiego kraju, tak aby móc dokonywać porównań podob-nych do tych, na których opierali się analitycy z Zachodu. Biorącpod uwagę prowadzone działania dezinformacyjne, nietrudnosię domyślić, że zdecydowana większość publikowanych przezprasę „dowodów” mogących świadczyć o konfliktach wewnątrzBloku była przeznaczona właśnie dla zachodnich badaczy komu-nizmu.

Niemniej jednak publiczne zaatakowanie Albańczyków przezChruszczowa na XXII Zjeździe KPZR w październiku 1961,we-dług opinii obserwatorów, zdawało się potwierdzać, że pocho-dząca z analizy prasy wiedza, odzwierciedlała rzeczywisty spór.Warto jednak zauważyć, że prasa w różnych państwach Blokuinaczej przedstawiała wymianę zdań, do której doszło pomiędzyChruszczowem i Hodżą. Co ciekawe, sowieckie gazety pomijałykwestię Chin i wsparcia udzielonego przez nich Albańczykom.Niektórzy ze wschodnioeuropejskich przywódców otwarciebowiem krytykowali chińskie poparcie dla stanowiska Hodży.

Page 230: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 205 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 15

Chińska prasa zaś powstrzymała się od skomentowania działaćKremla, chociaż opublikowała albański atak na Chruszczowa.Obraz sporu, jaki wyłaniał się na podstawie poświęconych mumateriałów w prasie, był niepełny i zafałszowany właściwie wewszystkich krajach Bloku Komunistycznego. Niektóre ważnedokumenty i oficjalne oświadczenia w ogóle nie były publiko-wane, nawet przez Sowietów czy Albańczyków.

Dla porównania, oficjalne informacje na temat albańskiegouczestnictwa w spotkaniach RWPG i Układu Warszawskiego wlatach 1958 i 1961, ich obecności na XXII Zjeździe KPZR orazpodczas narady 81 partii w 1960 roku jednocześnie publikowałaprasa we wszystkich krajach Bloku. Zastosowanie się do decyzjimultilateralnych spotkań na wysokim szczeblu jest dla wszyst-kich partii komunistycznych sprawą priorytetową. Dotyczy tonie tylko albańskiej akceptacji Manifestu opracowanego podczaslistopadowej narady 81 partii komunistycznych, ale także wszel-kich innych podobnych sytuacji. Oficjalne dowody wypływają-ce z obserwacji strategii postępowania Albanii wyraźnie wska-zują na jej ścisłą współpracę z resztą Bloku w latach 1957-61. Po-winny być zatem uznane za bardziej wiarygodne, odzwierciedla-jące prawdziwy stan stosunków wewnątrz Obozu, niż te nieofi-cjalne, niepewne, niepełne i budzące liczne wątpliwości, pocho-dzące ze źródeł komunistycznyc

Porównanie „konfliktu albańskiego”

ze sporem pomiędzy Tito i Stalinem

W przypadku faktycznie mającego miejsce w 1948 roku roz-łamu pomiędzy Tito i Stalinem oraz sowiecko-jugosłowiańskichróżnic kontynuowanych poprzez 1956 r. i na początku 1957 r.,członkowie KPZR otrzymywali poufne wytyczne, mające na celupomóc im zorientować się w sytuacji. Fakt ten może potwier-

Page 231: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 206 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

dzić sam autor, ponieważ do czasu zerwania z reżimem sowiec-kim w grudniu 1961 roku był zaufanym członkiem KPZR. Dlate-go może też zaświadczyć, że w przypadku sowiecko-albańskiegokonfliktu nic takiego nie miało miejsca.

Tito oraz inni jugosłowiańscy przywódcy nie mogli ani niezłożyli wizyty w Moskwie w okresie sporu pomiędzy Tito i Stali-nem. Dla porównania, Hodża i pozostali albańscy oficjele bezobaw jeździli do Moskwy aż do listopada 1960. Nawet atakiChruszczowa na Hodżę w październiku 1961 roku, po którychmożna się było spodziewać najpoważniejszych konsekwencji, nieprzeszkodziły albańskiej delegacji w uczestniczeniu w V ZjeździeŚwiatowej Federacji Związków Zawodowych, odbywającym sięw Moskwie w grudniu tego roku, czyli wtedy, gdy stosunki dy-plomatyczne pomiędzy Związkiem Radzieckim i Albanią zostałyzerwane. W odróżnieniu od tego, co działo się podczas konfliktupomiędzy Tito i Stalinem, Albania nie została formalnie potępio-na przez żadne państwo Bloku. Nie zrobiono tego także podczasoficjalnych zjazdów komunistycznych czy konferencji. Nie miałrównież miejsca podyktowany względami ideologicznymi, poli-tycznymi, gospodarczymi czy też dyplomatycznymi bojkot Alba-nii przez Blok Komunistyczny, choć przywódcy poszczególnychpartii negatywnie komentowali jej posunięcia. Należy jednakpamiętać, aby nie odnosić krytyki ze strony niektórych państwBloku do całego ruchu komunistycznego. Tak naprawdę wiążą-ce były bowiem postanowienia i decyzje podjęte podczas mię-dzynarodowych konferencji komunistycznych w latach 1957 i1960.

Warto zaznaczyć, że jedynie Związek Sowiecki zerwał stosun-ki dyplomatyczne z Albanią. Nawet jednak w tym przypadku oko-liczności były dość szczególne, zwłaszcza, że oficjalną informacjęna ten temat Albania otrzymała od wiceministra spraw zagranicz-nych, Firiubina, byłego ambasadora w Jugosławii, który w tam-

Page 232: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 207 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 15

tym okresie był w ministerstwie odpowiedzialny za stosunki zpaństwami „niezaangażowanymi”, a nie z krajami komunistycz-nymi Bloku. Wykorzystanie osoby Firiubina sugeruje, że w rozła-mie chodziło raczej o zewnętrzne interesy strategiczne Bloku, anie o wewnętrzne sprawy w Obozie Komunistycznym. Nie spo-sób nie zwrócić uwagi także na fakt, że chociaż pozostałe pań-stwa Bloku wycofały swoich ambasadorów z Albanii, nie zerwa-ły z nią stosunków dyplomatycznych. Nawet Jugosławia utrzy-mała w Tiranie swoją misję dyplomatyczną.

Chociaż Albania sama odmówiła uczestnictwa w spotkaniachUkładu Warszawskiego i RWPG w 1962 roku i ogłosiła, że wyco-fuje swoje członkostwo w obu organizacjach, formalnie nie zo-stały podjęte żadne kroki mające na celu usunięcie Albanii zestruktur, tak więc mimo tych deklaracji de facto nadal w nichpozostawała.

Ciekawym wydaje się również fakt, że Towarzystwo Przyjaź-

ni Radziecko-Albańskiej bez szwanku przetrwało czas konflik-tu. Podczas zebrania organu zarządzającego Towarzystwa, 9 stycz-nia 1981 roku w Moskwie, świętowano trzydziestą piątą rocz-nicę powstania Albańskiej Republiki Ludowej.2

Na Albanię nie zostały nałożone przez pozostałe państwa Blo-ku Komunistycznego żadne sankcje gospodarcze. Albańscy przed-stawiciele handlowi nadal pozostawali w Czechosłowacji, NRD ina Węgrzech, pomimo krytyki Albanii ze strony przywódcówpartii w tych krajach. Co więcej, w 1962 roku Polska, Węgry,Bułgaria, Czechosłowacja i NRD podpisały z Albanią porozumie-nie handlowe. Po „rozłamie” ze Związkiem Sowieckim, podob-nie jak przed nim, 90% albańskiego handlu odbywało się w ra-mach Bloku Komunistycznego. Właściwie jedyną różnicą byłoto, że rolę ZSRR jako głównego dostawcy towarów na rynek al-bański przejęły Chiny. Ta zmiana odbyła się tak bezproblemowo,że równie dobrze można sądzić, że została wcześniej szczegóło-

Page 233: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 208 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

wo wspólnie przygotowana przez Sowietów, Chińczyków i Al-bańczyk

Wnioski

Zachodnie zainteresowanie konfliktami wewnątrz Bloku Ko-munistycznego jest zrozumiałe. Potencjalne korzyści mogącewypływać z faktycznych sporów mogłyby być bowiem olbrzy-mie. Co więcej, domniemane dowody, na których opierają sięzachodnie analizy, zasadniczo w dużej mierze pokrywały się zprawdą aż do śmierci Stalina. Niestety fakt, że Zachód był niedo-statecznie świadomy zmian, które zaszły w ciągu siedmiu lat odśmierci dyktatora, takich jak wprowadzenie dezinformacji stra-tegicznej, sprawił, że dotychczasowa metodologia stała się nie-skuteczna, a jej wykorzystanie niosło ze sobą ryzyko błędu. Po-szukiwanie za wszelką cenę oznak świadczących o możliwymkryzysie wewnątrz Bloku jest na Zachodzie tak silne [1984 r.], żemateriały nie potwierdzające domniemanych sporów są najczę-ściej ignorowane bądź pomijane w badaniach. Dla przykładu,tylko bardzo nieliczni komentatorzy zwrócili uwagę na przebie-gający w praktycznie niezmienionej formie handel Albanii zeEuropą Wschodnią, chociaż państwa Europy Wschodniej wystą-piły wcześniej ze Związkiem Sowieckim zdecydowanie przeciw-ko Albanii i Chinom. Podobne tendencje objawiały się podczasanalizowania dokumentów komunistycznych. Fragmentom za-wierającym wzajemną krytykę państw Bloku poświęcano wieleuwagi, natomiast te będące wyrazem solidarności i wskazującena ścisłą współpracę w badaniach pomijano. Na IV Zjeździe Par-tii Albanii w lutym 1961 Hodża wcale nie powtarzał jednak pu-stych frazesów mówiąc, że „przyjaźń ze Związkiem Radzieckim

była, jest i zawsze pozostanie podstawą polityki zagranicznej

Albanii [gromki aplauz, owacje]. (...) Przyjaźń ta jest wyraża-

Page 234: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 209 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 15

na i umacniana każdego dnia poprzez braterskie stosunki i

współpracę pomiędzy oboma państwami (...)”.4 Jeśli obiektyw-nie ocenić powyższe słowa, nietrudno dojść do wniosku, że wtym wypadku Hodża mówił prawdę i że sowiecko-albański spóri rozłam były i nadal pozostają [1984 r.] jedynie produktem pro-wadzonej przez Blok Komunistyczny operacji dezinformacyj-nych.

Cele operacji dezinformacyjnej

Główne cele „albańskiej” akcji dezinformacyjnej były nastę-pujące:

• chęć uniknięcia niekorzystnych wewnętrznych konfliktów,które mogłyby wyniknąć z otwartego pojednania albańskichi jugosłowiańskich przywódców;

• podniesienie prestiżu i poprawienie wizerunku przywódcówalbańskiej Partii w oczach ich rodaków i pokazanie ich jakoniezależnych liderów, stanowiących o sile narodu;

• pokazanie, że jugosłowiański rewizjonizm może stać się ko-niem trojańskim wewnątrz Bloku Komunistycznego;

• zasugerowanie, że po 1961 roku sam Chruszczow znajdowałsię pod wpływem rewizjonistów, co miało ukazać go w in-nym świetle – jako przywódcę o umiarkowanych poglądachw porównaniu do wojowniczo usposobionych Chińczyków ialbańskich stalinistów;

• potwierdzenie, że wysiłki czynione podczas narady 81 partiiw listopadzie 1961 roku celem zjednoczenia i umocnieniaBloku nie powiodły się oraz, że Obóz Komunistyczny zacząłsię rozpadać, czego przyczyną miały być nierozwiązane kw-estie stalinizmu, rewizjonizmu, komunizmu narodowego idążenia do realizacji sprzecznych interesów narodowych;

Page 235: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 210 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

• sprawdzenie reakcji na niewielki, prowadzący do rozłamukonflikt wewnątrz i na zewnątrz Bloku przed zapoczątkow-aniem zakrojonego na szerszą skalę sporu pomiędzy Chinamii Związkiem Sowieckim.

Przypisy do Rozdziału 15

1 Patrz: William E.Griffith, Albania and the Sino-Soviet Rift (Albania i kon-

flikt chińsko-sowiecki), Cambridge, Massachusetts, 1963, MIT Press, str.

37.2 Izwiestia, z 10 stycznia 1981 r.3 W jednym ze swoich artykułów w gazecie brytyjskiej Daily Telegraph (Lon-

don) David Floyd zauważył, że: „...to przez [porty w] Durres i (...) Vlora,

Albańczycy otrzymali w zeszłym roku dostawy zboża, które umożliwiły

przetrzymać sowiecką blokadę ekonomiczną. To Chińczycy zakupili zbo-

że od Kanady, rozliczyli się za nie w rublach, a następnie wysłali je do

Albanii statkami należącymi do RFN”.

4 Zeri-I-Poppulit, 14 lutego 1961 r.; przedruk jako Document [#] 6 [w:] Alba-

nia and the Sino-Soviet Rift (Albania i konflikt chińsko-sowiecki), str. 207.

Page 236: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 211 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

16

Czwarta Operacja Dezinformacyjna:„rozłam” chińsko – sowiecki

Współpraca Komunistycznej Partii

Związku Sowieckiego i Komunistycznej Partii Chin

w okresie 1944-1949

Historycznie rozpatrując stosunki pomiędzy komunistyczny-mi partiami ZSRR i Chin są przedmiotem sporego pomieszania.W znaczącym stopniu było to zasługą udanej dezinformacji, pro-wadzonej na szeroką skalę podczas wojny i po wojnie, a mającejna celu wprowadzenie Zachodu w błąd co do charakteru chiń-skiego komunizmu, oraz utajnienie stałej i rozbudowywanej so-wieckiej pomocy dyplomatycznej, wywiadowczej i wojskowej dlaKomunistycznej Partii Chin w końcowych latach wojny domo-wej w Chinach. Podobieństwa w wypowiedziach sowieckich ichińskich na temat istoty komunizmu chińskiego zdecydowaniesugerują, że była to skoordynowana akcja dezinformacyjna. Za-chodnim dziennikarzom, odwiedzającym podczas wojny Yen-nan*, mówiono, że chińscy komuniści nie byli tradycyjnymi ko-munistami, a jedynie reformatorami rolnymi podziwiającymiZachód i że mieli oni więcej wspólnego z chrześcijańskim socja-lizmem, niż z komunizmem sowieckim.1 Podobne komentarzewypowiadali przywódcy sowieccy. Na przykład w czerwcu 1944Stalin powiedział do Averella Harrimana, ówczesnego ambasa-dora Stanów Zjednoczonych w Moskwie, że chińscy komuniścinie byli prawdziwymi, lecz „margarynowymi”2 komunistami. W

Page 237: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 212 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

sierpniu 1944 roku Mołotow, sowiecki minister spraw zagranicz-nych, powiedział do Patricka Hurleya i Donalda Nelsona, dwóchosobistych wysłanników prezydenta Roosevelta do Czungkin-gu**, że wielu z tak zwanych chińskich komunistów to byli zde-sperowani biedacy, którzy zapomnieliby o tych politycznychskłonnościach od razu, gdyby tylko poprawiła się ich sytuacjamaterialna.3 W rozmowie z Harrym Hopkinsem, w dniu 26 maja1945 r., Stalin poczynił parę pogardliwych uwag o Mao i dał dozrozumienia, że lekceważy KPCh jako poważnego partnera;mówił, że jego zdaniem chińscy komuniści mają mniejsze możli-wości niż Czang Kai-szek i nie będą w stanie zjednoczyć kraju4

W trakcie negocjacji, prowadzonych z chińskim ministrem sprawzagranicznych Wang Szih-ciechem latem 1945, Stalin wyraził się,że chiński komunizm zbyt wiele nie dokona. Sowieccy przywód-cy zapewniali amerykańskiego sekretarza stanu Byrnesa, w Pocz-damie w lipcu 1945 roku, oraz grupę amerykańskich kongres-manów, przebywających z wizytą w Moskwie we wrześniu 19455 ,że chińscy komuniści nie byli autentycznymi komunistami.

Inną oznaką uzgodnionej, chińsko-sowieckiej kampanii dez-informacyjnej było niezgodne z prawdą oświadczenie Mao, wy-głoszone po rozwiązaniu Kominternu, że od czasu jego siódme-go kongresu w 1935 r. Chiny nie otrzymały żadnej pomocy aniporady ze strony Kominternu.6

Pozorowana przez Stalina nieznajomość sytuacji w Chinach,była oczywiście udawana. Bowiem miała tam miejsce ścisła współ-praca pomiędzy KPZR i KPCh; aktywnością sowieckiego wywia-du obejmowano narodowy rząd Chin oraz jego politykę w conajmniej takim samym stopniu, w jakim zajmowano się działa-niami Amerykanów i Brytyjczyków.

Autor podczas służby w sekcji Komitetu Informacji, odpowia-dającej za pracę kontrwywiadowczą w sowieckich organizacjach,działających w Chinach, Korei i Mongolii, dowiedział się o decy-

Page 238: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 213 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

zji Sowietów, podjętej po tajnych negocjacjach, prowadzonych zdelegacją wysokiego szczebla działaczy KPCh, w Moskwie w je-sieni 1946 roku, o zwiększeniu sowieckiej pomocy wojskowejdla KPCh; generalicja sowiecka, wywiad wojskowy i ministerstwotransportu zostały poinformowane, że mają w pierwszej kolej-ności wspierać chińską armię komunistyczną. W okresie międzyrokiem 1946 a 1949 potajemnie wysyłano pociągami do Chinwielkie ilości sowieckiej broni i amunicji, wraz z amerykańskąbronią, przekazaną dla ZSRR przez USA podczas wojny i jeszczedodatkowo broń japońską, zarekwirowaną przez Sowietów wMandżurii. Na wykładzie dla studentów Wyższej Szkoły Wywia-

du w Bałaszice w 1949 r. generał Roszczyn, szef sowieckiegowywiadu i ówczesny ambasador ZSRR w Chinach, przekonywał,że to sowiecka pomoc umożliwiła chińskiej komunistycznej Ar-

mii Wyzwoleńczej przechylenie militarnej przewagi na jej ko-rzyść, a następnie rozpoczęcie w latach 1947- 48 ostatecznej,zwycięskiej ofensywy przeciwko Armii Narodowej (Czang Kai-szeka).

Dalsze wsparcie było wysyłane do Chin przez Sinkiang.***Sowieci utracili kontrolę nad Sinkiangiem w 1943 r., gdy guber-nator tego regionu Szeng Szi-caj, sowiecki agent, zerwał współ-pracę ze Związkiem Sowieckim.

W celu przywrócenia kontroli nad sytuacją, w rejonie Ili wSinkiangu zorganizowano bunt, a jego organizatorami byli: Fitinz Moskwy, Pitowranow z Kazachstanu, Ogolcow i Byzow z Uzbe-kistanu oraz Langfang i Iwanow z Mongolii Zewnętrznej, wszy-scy oni byli generałami sowieckiej bezpieki i wywiadu. Bunt byłudany i „niepodległa Republika Wschodniego Turkiestanu” zo-stała proklamowana, wraz z nowym przywódcą Sajfudinem, ko-lejnym sowieckim agentem. Od tego czasu Sinkiang był używa-ny przez Sowietów jako trasa dostaw dla KPCh, aż do przejęciaprzez komunistów chińskich całkowitej kontroli nad tą prowin-

Page 239: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 214 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

cją. Wielbłądzi Szlak prowadzący do Ningsia z Mongolii Ze-wnętrznej, również był używany jako trasa dostaw broni i zaopa-trzenia.

Większość sowieckiego wysiłku wywiadowczego została skie-rowana na pozyskiwanie wojskowych informacji o armii Kuomin-

tangu, w interesie korzyści dla KPCh i w celach siania dywersjiwśród administracji i policji rządu narodowego. Gdy ambasadasowiecka, w ślad za rządem narodowców przeniosła się do Kan-tonu, to uczyniła tak nie po to, by zademonstrować lojalność ZSRRwobec Traktatu o Przyjaźni z nacjonalistycznym rządem Repu-bliki Chińskiej, jak często przypuszczano, lecz by ułatwić sobiekontakty z sowiecką agenturą, rozlokowaną w administracji na-rodowców, co zgadza się z treścią telegramów sowieckiego wy-wiadu, wymienianych wówczas między Chinami a Moskwą. War-to zaznaczyć, że uznanie przez Sowietów nowego chińskiego,komunistycznego rządu i ustanowienie z nim dyplomatycznychzależności odbyło się za pośrednictwem szefa sowieckiego wy-wiadu i równocześnie konsula generalnego ZSRR w Pekinie,pułkownika Tychwinskiego.7 Był to ten sam Tychwinskij, któryw odpowiedzi na oskarżenia ze strony chińskich narodowców,że Sowieci podczas całej wojny domowej pomagali KPCh, wy-stosował oficjalne zaprzeczenie z ramienia rządu ZSRR, rozesław-szy za pośrednictwem Associated Press depesze prasową, dato-waną 30 grudnia 1947 roku w Pekinie, w której ogłosił, co nastę-puje: „mój rząd uznaje tylko jeden rząd w Chinach – rząd naro-

dowy – i nie dostarcza komunistom niczego, jest to w 100 %

zaprzeczenie zarzutom”. To dementi było, oczywiście, w 100 %fałszywe. Stanowi jeden z epizodów wielkiego i ścisłego powią-zania wywiadów sowieckiego i chińskiego oraz operacji dezin-formacyjnych, ukierunkowanych na pomoc dla KPCh w dojściudo władzy, przy ukrywaniu przed Zachodem faktu udzielaniaprzez Sowietów pomocy komunistom chińskim. Po swojej po-

Page 240: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 215 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

rażce Czang Kai-szek przyznał szczerze, i zgodnie z prawdą, żeKPCh „ukradła wywiad z naszego rządu i w tym samym czasie

zamknęła przed rządem wszystkie drogi do wywiadów. To było

do przewidzenia. Ale oni poszli o krok dalej i dostarczali za-

chodnim narodom fałszywych informacji o rządzie chińskim,

w celu kształtowania ich negatywnego nastawienia do nasze-

go kraju”.8

Gdyby administracja Stanów Zjednoczonych nie padła ofiarąkomunistycznej dezinformacji i uświadamiałaby sobie wówczaszakres i skalę pomocy sowieckiej dla chińskich komunistów, tobez wątpienia bardziej zdecydowanej pomocy udzielono by chiń-skim narodowcom. Nawet jeśli nie ocaliłoby to Chin przed ko-munizmem, to przynajmniej reakcja amerykańskiej opinii pu-blicznej na porażkę polityki Stanów Zjednoczonych byłaby bar-dziej wyważona, niż w czasach Mc Carthy’ego.

Tarcia chińsko-sowieckie, 1950-57 i ich załagodzenie

Zmieniony charakter stosunków chińsko-sowieckich po prze-jęciu władzy przez KPCh, znalazł wyraz w 30-letnim Traktacie o

Przyjaźni, podpisanym podczas oficjalnej, państwowej wizytyMao w Moskwie w lutym 1950 roku.9 Sowieci obiecali swojepoparcie dla „wyzwolenia” Tybetu i Tajwanu. Mao usłyszał odStalina, że cała aktywność wywiadu sowieckiego na terenie pań-stwa chińskiego ustała, oraz że nazwiska byłych szpiegów sowiec-kich będą ujawnione służbom wywiadu chińskiego.

Mimo udanej wizyty Mao, wciąż istniały nierozstrzygnięteproblemy i niedostosowania w relacjach między oboma krajami.Byłoby dużym błędem traktować Chiny w tym czasie jako sate-litę ZSRR. Zasięg sowieckiej infiltracji i kontroli nad Chińską

Partią Komunistyczną i rządem był mały w porównaniu do tych,jakie zastosowano wobec wschodnioeuropejskich satelitów; w

Page 241: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 216 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Chinach było to, ogólnie mówiąc, ograniczone do Sinkiangu iMandżurii. Niemniej jednak stosunki wzajemne nie układały siętak, jak między równymi partnerami. Sowieci cały czas kontynu-owali mieszanie się w wewnętrzne sprawy Chin, zwłaszcza wMandżurii, na półwyspie Liaotung, w Sinkiangu i w rejonach przy-granicznych. Wielu sowieckich agentów, przede wszystkim wSinkiangu, zostało rzeczywiście ujawnionych komunistom chiń-skim, wśród nich Sajfudin, który w 1945 r. był jednym z przy-wódców buntu, zorganizowanego przez Sowietów w Turkiesta-nie Wschodnim. Został on członkiem pierwszego rządu komu-nistycznych Chin i pozostawał u władzy w Sinkiangu jeszcze przezwiele lat po rozłamie chińsko-sowieckim.

Jednak pomimo zapewnień Stalina, niektórzy sowieccyagenci w Chinach, jak np. wieloletni agent w Szanghaju, chiń-ski obywatel o nazwisku Kazakow, nie zostali ujawnieni Chiń-czykom. Także nie do końca szczerzy byli Sowieci odnośnienieruchomości, tajemnie posiadanych w Chinach a służącychim do operacji wywiadowczych; kiedy Chińczycy przyłapy-wali Sowietów na zbyt jawnie prowadzonych tego rodzajudziałaniach na swoim terenie, dochodziło do starć międzynimi. W roku 1950 wyrosło nowe źródło napięć i konfliktów,a podłożem tego było traktowanie środowiska emigrantówrosyjskich w Chinach. Sowieci sami dokonywali wśród nicharesztowań, wysługując się lokalnymi oficerami chińskiej bez-pieki, bez zawiadamiania Pekinu, bywało też, że funkcjona-riusze chińscy odmawiali aresztowania tych emigrantów, naskalę żądaną przez Sowietów.

Poważne nieporozumienie wynikło, kiedy sowieccy doradcyideologiczni, mając na uwadze niezwykłą, politycznie nacjonali-styczną przeszłość Li Ku-nuna, szefa chińskiego wywiadu woj-skowego, zażądali jego aresztowania. Chińczycy stanowczo od-mówili.

Page 242: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 217 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

Ponieważ do tej pory nie istniała żadna formalna procedurado rozwiązywania sowiecko-chińskich sytuacji konfliktowych,dlatego też stosunki wzajemne i kontakty między tymi dwomapaństwami zaczęły wykazywać coraz wyraźniejszą tendencję dopogarszania się.

Najpoważniejsze ze wszystkich dotychczasowych zatargówwynikły z powodu wojny w Korei, w którą Stalin zaangażowałsię, bez liczenia się ze stanowiskiem Mao. Gdy przebieg wojnyzaczął zmierzać w niekorzystną dla komunistów stronę, co byłospowodowane szybką i efektywną interwencją wojsk NarodówZjednoczonych, Sowieci zasugerowali, że Chińczycy powinniwysłać oddziały wojska, jako pomoc Północnym Koreańczykom.Nic dziwnego, że Chińczycy z miejsca odmówili. Dopiero wsku-tek bezwzględnego nacisku, którego apogeum był tajny i osobi-sty list Stalina do Mao, Chińczycy zgodzili się wysłać „ochotni-

ków” do Korei.Nieporozumienia w stosunkach chińsko-sowieckich, chociaż

starannie ukrywane przed Zachodem, utrzymywały się tak dłu-go, jak długo Stalin żył. Tuż po jego śmierci Sowieci poczynilistarania, by polepszyć wzajemne relacje. Uregulowanie konflik-tu koreańskiego stało się priorytetowym celem dla bezpośred-nich następców Stalina i ten temat był przedmiotem pierwszejdyskusji z Czou En-laiem, kiedy przyjechał on do Moskwy, byuczestniczyć w pogrzebie Stalina. Inny ciernisty problem, któryszybko został rozwiązany, dotyczył Kao Kanga, nieoficjalnego„Gubernatora Mandżurii”, z którym Sowieci podtrzymywali se-kretne kontakty nawet podczas wojny koreańskiej. Po areszto-waniu Berii poinformowano poufnie chińskich przywódców, żeKao Kang był jednym z agentów Berii. W lutym 1954 roku rządchiński zdymisjonował Kao Kanga za „separatystyczne tenden-

cje i spiskowanie, z zamiarem utworzenia własnego, niezależ-

Page 243: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 218 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

nego Królestwa Kao Kanga w Mandżurii”. Kao Kang był wię-ziony bez procesu sądowego i powiesił się.

W październiku 1954 r. Chruszczow i Bułganin wybrali się doChin na rozmowy z przywódcami KPCh, które doprowadziły dodobrowolnego zrzeczenia się przez Sowietów, na rzecz Chin, ichwszystkich praw eksterytorialnych. Odwieczne, zastarzałe pro-blemy Mandżurii i Sinkiangu zostały rozwiązane, a granice chiń-sko-sowieckie ostatecznie ustanowione i uregulowane. Sowiec-ka pomoc ekonomiczna i wojskowa dla Chin zostały zwiększo-ne. 17 stycznia 1955 r. rząd sowiecki podał do wiadomości, żebędzie wspomagać Chiny w rozpoczęciu i prowadzeniu progra-mu naukowych badań jądrowych. Później ZSRR podjął się budo-wy w Chinach reaktora jądrowego, który miał funkcjonować odmarca 1958 roku.

Na polu wywiadowczym Sowieci zdobyli się na ustępstwo wsprawie Li Ku-nuna. Li zachował swoje stanowisko, a sowieckidoradca, który nie mógł dojść z nim do porozumienia, zostałwymieniony na innego. Poprzednia decyzja, o ujawnieniu wła-dzom Chin wszystkich byłych agentów sowieckich, zwerbowa-nych i działających w Chinach, teraz została zrealizowana w peł-ni i bez wyjątków. W gronie tych ujawnionych sowieckich agen-tów znalazło się nazwisko pani Sung Czing-ling, wdowy po dok-torze Sun Yat-senie. Jako taka, pani Sung Czing-ling została przy-jęta do KPCh, nadto uczyniono z niej honorowego prezydentaChRL, na krótko przed jej śmiercią w maju 1981 r. Wyprawionojej też imponująco majestatyczny pogrzeb państwowy, z obec-nością przywódców KPCh. Innym ujawnionym agentem okazałsię być Kuo Mo-dzio, słynny poeta i naukowiec, prezydent Chiń-skiej Akademii Nauk i aktywny działacz Światowej Rady Pokoju.Prawdopodobnie jedynie kilka, o ile w ogóle, nazwisk na liściesowieckich agentów było niespodzianką dla chińskich przywód-ców; w tym przypadku ewidentna szczerość strony sowieckiej

Page 244: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 219 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

pozwoliła w końcu usunąć to potencjalne źródło konfliktów.Następnie, na chińską prośbę, służby wywiadu sowieckiego wy-słały do Chin wielu najlepszych ekspertów od takich specjaliza-cji jak: wywiad naukowy, penetracja zachodnich ambasad wMoskwie, fizyczna ochrona instalacji rakietowych i jądrowych,produkcja sprzętu obserwacyjnego i podsłuchowego, przepro-wadzanie operacji sabotażu i zabójstw.

Podczas burzliwych wydarzeń w Europie Wschodniej w 1956roku, dały się zauważyć rozbieżności w opinii Sowietów i Chiń-czyków na temat Stalina. O ile Chińczycy zgadzali się, że Stalinpopełniał błędy, zwłaszcza w przypadku Jugosławii, to jednakskłaniali się do bardziej wyważonego poglądu odnośnie jegomiejsca w historii, niż przedstawił to Chruszczow w swoim refe-racie na XX Zjeździe KPZR. Pod koniec października 1956 r. chiń-ska delegacja wysokiego szczebla złożyła tajną wizytę w Moskwie,podczas której skrytykowała sowieckich przywódców za ich ogól-nie manipulacyjne podejście do problemów krajów satelickich,oraz nalegała na natychmiastową sowiecką interwencję wojsko-wą na Węgrzech. Jednym z następstw tej chińskiej wizyty byłojawne zobowiązanie się przez sowiecki rząd do przeglądu statu-su i funkcji doradców sowieckich we wszystkich krajach Bloku.

Mao i Teng Hsiao-ping przewodzili delegacji chińskiej na kon-ferencji przywódców państw Bloku Sowieckiego w Moskwie, wlistopadzie 1957 roku. Wspólną ocenę Stalina uzgodniono jed-nomyślnie. Mao wygłosił opinię, że głównym błędem Stalina byłyrepresje wobec członków partii, oraz jego skłonności do „wiel-

konarodowego szowinizmu”. Te właśnie szowinistyczne inkli-nacje miały odbicie w polityce Stalina w Mandżurii i w postępo-waniu niektórych doradców sowieckich w Chinach. Jedyną kry-tyką, jaką Mao wyrażał odnośnie sowieckiej decyzji z 1956 rokuo przyznaniu się do stalinowskich wypaczeń, było zaniedbaniewcześniejszego skonsultowania tej decyzji z innymi partiami

Page 245: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 220 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

komunistycznymi. Chruszczow przyjął tę krytykę, jako uzasad-nioną. Przywódcy Związku Sowieckiego postanowili nie powta-rzać w przyszłości błędów Stalina, w szczególności zgodzono się,że metody represji nie powinny być stosowane przeciwko by-łym członkom partyjnej opozycji. Stosunek do nich powinien byćtaki, jak traktowałby ich sam Lenin. To wyjaśnia, dlaczego Malen-kow, Mołotow i Bułganin nie zostali zastrzeleni.

Status i funkcje doradców sowieckich, włącznie z doradcamiwywiadu i bezpieki, zostały uregulowane ku satysfakcji Chińczy-ków. Role doradców zostały ograniczone do konsultacji i koor-dynacji. Mieszanie się w wewnętrzne, administracyjne sprawysłużb chińskich, zostało wykluczone. Sowieci autentycznie po-traktowali służby chińskie jako równe pod względem statusu, oile nie doświadczenia. W końcu, w myśl otwartości, Sowieci ujaw-nili im wszystkich swoich agentów narodowości chińskiej. Pro-blem tajnych baz sowieckich w Chinach, jako zaplecza dla „nie-

legalnych” operacji wywiadowczych w krajach niekomunistycz-nych, także został rozwiązany. Nowe bazy dla „nielegalnych” ak-cji, razem z całym niezbędnym wyposażeniem, zostały urządzo-ne przez Chińczyków dla sowieckich służb wywiadowczych wkilku chińskich portach, m.in. w Szanghaju. Przykładów takiejpraktycznej współpracy było więcej. Na prośbę Chińczyków So-wieci zbudowali specjalną fabrykę urządzeń podsłuchowychwysokiej czułości. Przysłano sowieckich doradców o dużym do-świadczeniu w pracy polityczno wywiadowczej przeciwko Sta-nom Zjednoczonym i Wielkiej Brytanii. Wśród nich byli pułkow-nik Smirnow, były rezydent sowieckiego wywiadu w NowymJorku oraz pułkownik Woronin, były szef Wydziału Brytyjskie-

go kontrwywiadu sowieckiego. Pod koniec 1957 roku Chińczy-cy poprosili o doradcę od zabójstw politycznych i sabotażu. Wodpowiedzi Sowieci wysłali do Chin swojego najlepszego czło-wieka, generała Wertyporocha, byłego szefa ich własnego wydzia-

Page 246: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 221 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

łu zabójstw politycznych i sabotażu, byłego rezydenta w Iranie.Wertyporoch pracował jako doradca KGB w Chinach aż do swejśmierci w styczniu 1960 roku.

Zostały ustanowione regularne konsultacje osobiste międzyszefami służb sowieckich i chińskich. Nowy dowódca KGB Sze-lepin, wkrótce po objęciu stanowiska szefa KGB w grudniu 1958,złożył wizytę w Chinach, z której wrócił pod wrażeniem uznaniadla sprawności Chińczyków w rozprawianiu się z opozycją anty-reżimową, złożoną z ludzi młodych, intelektualistów, przywód-ców religijnych i mniejszości narodowych, szczególnie skutecz-nej podczas usuwania „tysiąca chwastów” latem 1956. Szelepinpolecił, by w KGB zapoznawano się z tym i uczono na chińskichdoświadczeniach. Prawie w tym samym czasie, co Szelepin, wi-zytę roboczą w Chinach złożył generał Sacharowskij, szef sowiec-kiego wywiadu.

Na pierwszym zjeździe szefów bezpieki i wywiadówpaństw Bloku, w połowie 1959 roku w Moskwie, Chińczycybyli reprezentowani przez ministra bezpieczeństwa publicz-nego Lo Dziui-cyna. Na tej konferencji podjęto decyzje o usta-nowieniu współpracy i łączności w sprawach bezpieczeństwai wywiadów w obrębie całego Bloku, na zasadach wielostron-nego wspierania oraz o zorganizowaniu w celu lepszej sku-teczności, wspólnego, wywiadowczo-bezpieczniackiego cen-trum koordynacyjnego.

Na początku roku 1960 generał Pitowranow, jeden z najbar-dziej doświadczonych sowieckich generałów w całej KGB, byływiceminister bezpieczeństwa państwowego, znany i cenionyprzez komunistów chińskich za jego dokonania w wojnie prze-ciwko Narodowej Armii Chińskiej w Sinkiangu, został zatwier-dzony na dowódcę doradców KGB w Chinach.

W latach 1959-60 regularnie odbywały się tajne wymiany in-formacji między wywiadami politycznymi i wojskowymi obu

Page 247: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 222 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

krajów. Przedmiotem tak utajnionych zainteresowań były przedewszystkim zachodnie opinie, poglądy i prognozy odnośnie sto-sunków chińsko-sowieckich. KGB przekazywała Chińczykompoufne i ściśle tajne informacje wywiadowcze, ze swoich źró-deł w NATO i w Europie Zachodniej. Polskie służby wywiadow-cze pozyskały i przekazały do KGB zestaw dokumentów, w tymnagrania, z zapisem dyskusji na spotkaniu Grupy Bilderberg wroku 1958 lub 1959; to wpływowe grono dystyngowanych za-chodnich mężów stanu debatowało o możliwości rozłamu wstosunkach chińsko-sowieckich i o prawdopodobnych konse-kwencjach tego dla Bloku Komunistycznego oraz zastanawianosię nad sposobami wykorzystania tej sytuacji z pożytkiem dlaZachodu. Te materiały znalazły się wśród wielu dokumentów,które osobiście przywiózł do Chin generał Sacharowskij. Pośródinnych dokumentów przekazywanych Chińczykom przez KGBznalazły się tajne oceny Ministerstwa Spraw Zagranicznych Sta-nów Zjednoczonych (US State Department) na temat różnic wkomunizmie sowieckim i chińskim, oraz omówienie chińskiejreakcji na wizytę Chruszczowa w USA w roku 1959. Dostarczo-na była również Chińczykom przez KGB kopia tajnego raportu,przedłożonego NATO w 1959 r. przez byłego Sekretarza Gene-ralnego NATO, Spaaka, w którym omówione były rozdźwięki inieporozumienia w relacjach sowiecko-chińskich oraz konse-kwencje tego dla NATO.

Na Zachodzie propagowano, oczywiście celowo, opinie –mistyfikacje, że przywódcy chińscy i sowieccy są na tyle nieświa-domi sytuacji w świecie zewnętrznym, że nie są w stanie ich zro-zumieć, nawet gdy otrzymują teksty oficjalnych dokumentówzachodnich, dostarczane im przez ich własne służby wywiadow-cze. W rzeczywistości materiały pochodzące z wywiadów byłytam pilnie studiowane, wchłaniane i stosowane do planowaniapolitycznej strategii komunistycznej.

Page 248: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 223 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

Skoro mowa o tajnych materiałach wywiadowczych, to nale-ży dodać, że jest prawdopodobne, iż komunistyczni stratedzy stu-diowali także książki, takie jak „Perspektywy dla komunistycz-

nych Chin” Walta Rostowa, który już w roku 1954 spekulował natemat prawdopodobieństwa pęknięcia sojuszu chińsko-sowiec-kiego.1 0

Zapewne więc nieprzypadkowo Mikojan w swym przemówie-niu na XXI Zjeździe KPZR w lutym 1959 r. podkreślał, że zachod-nie nadzieje i oczekiwania na rozłam, legły w gruzach,1 1 ten wersprzemówienia odbijał się echem w podstawowych dokumentachkomunistycznych tego okresu – w Manifeście 81 partii z listopa-da 1960 r.,1 2 oraz w strategicznym raporcie Chruszczowa z 6 stycz-nia1961 r. 1 3 Temat nierozerwalnej przyjaźni chińsko-sowieckiejmożna było też znaleźć w przemówieniach Czou En-laia1 4 orazchińskiego ministra spraw zagranicznych Czen Ji,1 5 i to pomimocoraz liczniejszych świadectw o istnieniu nieporozumień i spo-rów.

Ponad rok później, po udokumentowanym wycofaniu sowiec-kich specjalistów ekonomicznych i technicznych z Chin, w lip-cu-sierpniu 1960, pozostawało tam jeszcze przynajmniej kilkuważnych doradców z KGB. Były kolega i przyjaciel autora, wysła-ny do Chin w celu udzielania porad odnośnie fizycznej ochronychińskich instalacji jądrowych, jeszcze w listopadzie 1961 prze-bywał w Chinach, czyli miesiąc po zdemaskowaniu Albańczykówprzez Chruszczowa na XXII Zjeździe KPZR, które spowodowało,że Czou En-lai opuścił salę zjazdu w wyraźnie widocznym prote-ście. Kontrastowało to z podobną sytuacją z 1948 r., kiedy nastą-pił rzeczywisty rozłam na linii Tito-Stalin; wtedy sowieccy do-radcy do spraw wojska, wywiadu i kontrwywiadu byli pierwszy-mi, którzy w komplecie opuścili Jugosławię. Tym razem powią-zania wywiadów i bezpieki między Sowietami i Chińczykami aż

Page 249: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 224 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

do końca 1961 r. były nieporównywalnie ważniejsze, niż pogor-szenie ogólnych stosunków przed tą datą.

Rozbieżności między oznakami rozłamu, a otwartą i wewnętrz-ną informacją o kontynuowaniu dobrych stosunków muszą byćdostrzegane, pomimo przeszłej bliskiej i skutecznej współpracypartii sowieckiej i chińskiej w operacjach dezinformacyjnych zlat 1944-49; te dezinformacje okazały się być świetną zasłoną dlaukrycia ogromnej pomocy militarnej ZSRR dla KPCh w końco-wych latach wojny domowej i z powodzeniem wykreowały wi-zerunek komunizmu chińskiego jako stosunkowo niegroźnegoruchu reformy rolnej.

Na tym tle fakt, że już w latach 1959-61 relacje sowiecko-chiń-skie podążały wg wzorca sowiecko-jugosłowiańskiego i sowiec-ko-albańskiego – i to w tym samym okresie, kiedy podstawa dlanapięć i rozłamów między członkami Bloku została usunięta, awszyscy członkowie obozu, włącznie z Chinami, wnosili swójwkład w tworzenie nowej polityki – sugeruje, że sowiecko-chiń-skie waśnie były, podobnie jak cały ich wizerunek, produktempolityki dezinformacyjnej bloku sowieckiego. Fakt, że Chiny kon-tynuowały wysyłanie obserwatorów na konferencje RWPG i Po-

litycznego Komitetu Konsultacyjnego Układu Warszawskiego ażdo końca roku 1961, potwierdza ten wniosek.

Historyczny dowód

na nieporozumienia chińsko-sowieckie

Gdy „rozłam” chińsko-sowiecki stał się powszechnie znany, wopiniotwórczych kręgach Zachodu modne zaczęło być, w znacz-nym stopniu przy zachęcie ze strony źródeł sowieckich i chiń-skich, poszukiwanie wytłumaczenia tego faktu w tradycyjnej ry-walizacji i zatargach pomiędzy tymi dwoma krajami, sięgającychw głąb aż do XVI wieku. Były to argumenty nie mniej naciągane,niż próba usprawiedliwiania pogorszonych w latach sześćdzie-

Page 250: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 225 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

siątych stosunków francusko-amerykańskich, przez powoływa-nie się na francuską kolonizację Luizjany. Naturą ideologii ko-munistycznej było to, że zdobycie władzy przez partie komuni-styczne, czy to w Związku Sowieckim, w Chinach czy gdziekol-wiek indziej, połączone było, w każdym przypadku, z radykal-nym zerwaniem z tradycjami politycznymi danego kraju.1 6

Znacznie słuszniej byłoby doszukiwać się przyczyn omawia-nego rozłamu w rozdźwiękach, narastających między komuni-stycznymi partiami sowiecką i chińską, już od roku 1917. Różni-ce między nimi i nieporozumienia, niewątpliwie istniały. Były toodmienne poglądy i decyzje tych partii co do taktyki, stosowa-nej wobec chłopów i robotników w latach dwudziestych. W okre-sie 1932-35 Stalin był przeciwny przewodniczeniu KPCh przezMao; jednak były to wówczas przejściowe nieporozumienia, któ-re nie przeszkodziły w zażyłej współpracy między komunistamisowieckimi i chińskimi w latach 1935-49. Rzekome różnice po-między nimi co do taktyki stosowanej na zjednoczonym froncieprzeciwko Kuomintangowi oraz w ich postawach wobec chiń-skiego rządu narodowego, były fałszem, skonstruowanym z wy-rachowaniem podczas wspólnych działań dezinformacyjnych,których celem było ukrycie pomocy sowieckiej dla KPCh, kon-trolowanie i powstrzymanie skali pomocy amerykańskiej dla rzą-du narodowego oraz umożliwienie komunistom chińskim i so-wieckim obalenia tego rządu poprzez skuteczną metodę prowa-dzenia, coraz powszechniej, podwójnej gry wobec niego. Sowiec-ka pomoc wojskowa dla KPCh umożliwiła przechylenie szalizwycięstwa na korzyść strony komunistycznej w Chinach.

Jednak po zwycięstwie komunistów znów pojawiły się nie-porozumienia i źródła konfliktów między partią sowiecką a par-tią chińską. Gdyby manipulacyjna bezwzględność Stalina w jegopodejściu do stosunków ZSRR-Chiny, jak i w ogóle do wszyst-kich relacji wewnątrzblokowych, nie została w porę załagodzo-

Page 251: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 226 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

na, mogłaby doprowadzić do faktycznego rozłamu sowiecko-chiń-skiego, analogicznie do rozłamu z Jugosławią Tito. Rzeczywiście,w tym przypadku działania i środki korygujące zostały podjętew porę. Pod koniec 1957 r. nie było więcej znaczących nieporo-zumień pomiędzy członkami bloku. Warto zauważyć, że Chiń-czycy uzasadniali swoje polemiczne stanowisko wobec ZwiązkuSowieckiego, lecz ich argumentem nie były rzeczywiste utrud-nienia ze strony Sowietów, przez które przechodzili w latach1949-53, ale pozorne przeszkody w kontaktach z Chruszczowempo roku 1957, i sporne problemy, które na ten czas zostały jużtrwale uregulowane. Udział Chruszczowa w usuwaniu błędówprzeszłości z chińsko-radzieckiej współpracy, został z uznaniemdoceniony w 1957 roku przez samego Mao1 7.

Kształtowanie się rozdźwięków chińsko-sowieckich

Z grubsza mówiąc, można wyodrębnić 3 okresy, w którychrozłam coraz wyraźniej się formował: pierwszy od roku 1957 dopołowy 1963, drugi rozwinął się w latach 1963 do 1969 i trzeci,otwarty, od roku 1969 i dalej. Większość oficjalnych źródeł ko-munistycznych z pierwszego okresu, kierowanych do odbiorcówkomunistycznych, nie przyznaje, by istniały nieporozumienia wewspółpracy Chin i Związku Sowieckiego, wprost przeciwnie,rekordowo liczne uczestnictwo Chińczyków na światowych kon-ferencjach partii komunistycznych, zorganizowanych w Moskwiew roku 1957 i 1960, na XX Zjeździe KPZR w lutym 1959, orazchińska obecność w roli obserwatorów na spotkaniach robo-czych Układu Warszawskiego i RWPG, wszystko to wskazywałona kontynuowanie coraz ściślejszej współpracy na wysokimszczeblu, między rządami i partiami ZSRR i Chin. Ten sam wnio-sek mógłby być wyciągnięty na podstawie ożywionej wymianyoficjalnych delegacji. Tylko w roku 1959 odwiedziło Chiny co

Page 252: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 227 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

najmniej 125 delegacji ze Związku Sowieckiego i Europy Wschod-niej. Ponad 100 chińskich delegacji złożyło wizyty rewanżowe.Dowody rozdźwięków można było jednak znaleźć w nieoficjal-nych źródłach komunistycznych, takich jak: rozmaite akapity, ialuzje między wierszami, zamieszczane w tekstach nieodnoszą-cych się bezpośrednio do tych zagadnień, publikowanych w ofi-cjalnej prasie sowieckiej i chińskiej, uwagi wypowiadane przezkomunistycznych przywódców do zachodnich dziennikarzy imężów stanu oraz retrospekcyjne podsumowania polemik nazamkniętych obradach partyjnych, jak to miało miejsce na przy-kład po zjeździe partii rumuńskiej w czerwcu 1960 r., oraz pokongresie 81 partii w listopadzie 1960. To są dowody nieoficjal-ne, większość z nich ma charakter rozliczeniowy, jednak dosad-nie wykazują pogorszenie współpracy partyjnej i dyplomatycz-nej w 1959 roku, co zaowocowało wstrzymaniem sowieckiejwspółpracy militarnej i jądrowej w tymże roku, oraz przerwa-niem pomocy gospodarczej ZSRR dla Chin w roku 1960.

Dopiero od końca roku 1961 zaczęły pojawiać się zwiastunynieporozumień chińsko-sowieckich także w oficjalnych źródłachi wydarzeniach komunistycznych. Sprowadziło się to do wów-czas do symbolicznego w wymowie poparcia przez Chiny stali-nizmu i stanowiska Albanii, podczas gdy je oba zdemaskował ipotępił Chruszczow na XXII Zjeździe KPZR. Od tego czasu za-częły wyraźnie rzucać się w oczy konflikty i rywalizacja pomię-dzy delegacjami Chin i ZSRR na forum organizacji międzynaro-dowych. Zmniejszył się napływ informacji z oficjalnych źródełkomunistycznych na temat współpracy sowiecko-chińskiej.

W drugiej fazie rozłamu istnienie tych rozdźwięków zostałopotwierdzone w całej rozciągłości. Dla pozoru podjęto jeszczepróbę uregulowania tych nieporozumień, gdy w lipcu 1963 r.delegacja partii chińskiej wysokiego szczebla przybyła do Mo-skwy z oficjalną wizytą na rozmowy. Oczywiście, rozmowy te

Page 253: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 228 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

zakończyły się fiaskiem i odtąd nabrały tempa publiczne polemi-ki między obiema partiami. Tajna dotychczas korespondencjapartyjna, dowodząca sytuacji konfliktowych między partiami,została ujawniona w prasie sowieckiej i chińskiej. Kilku dyplo-matów chińskich zostało wydalonych ze Związku Sowieckiegoza rozdawanie ulotek. Chiny wystąpiły z „frontowych” (fasado-wych), komunistycznych organizacji międzynarodowych. Kilkapartii komunistycznych z niekomunistycznych krajów otwarciezajęło stanowisko prosowieckie lub prochińskie, w kilku przy-padkach prochińskie grupy rozłamowe oderwały się od partiipromoskiewskich.

W trzecim okresie, który z całą brutalnością rozwinął się odroku 1969, jawne pogorszenie stosunków chińsko-sowieckichwyrażało się zarówno w czynach jak i w słowach. Zwiększonopoziom zabezpieczeń i liczbę oddziałów wojskowych, stacjonu-jących na granicy chińsko-radzieckiej. Miewały tam miejsce in-cydenty graniczne między oboma krajami, inicjowane przeciw-ko sobie na tle wzajemnych oskarżeń o „hegemonię”. Chiny za-częły powszechnie i systematycznie zajmować pozycję przeciw-ną do Związku Sowieckiego w sprawach NATO, Układu Warszaw-skiego, EWG, odprężenia, rozbrojenia, bezpieczeństwa europej-skiego i wielu problemów Trzeciego Świata, włącznie z sowiec-ką interwencją zbrojną w Afganistanie. Po komunistycznym zwy-cięstwie w Wietnamie, Wietnamczycy sprzymierzyli się bardziejściśle ze Związkiem Sowieckim. Chińczycy i Sowieci wspieraliprzeciwne strony w konflikcie zbrojnym pomiędzy rywalizują-cymi komunistycznymi frakcjami w Kampuczy.

W roku 1979 Chińczycy „ukarali” Wietnamczyków krótką in-wazją na ich terytorium. Jednak pomimo tej jawnej przemocy,spowodowanej chińską wrogością do Związku Sowieckiego i jegobliskiego sojusznika wietnamskiego, do roku 1980 cały rozłamwciąż nie doprowadził do zerwania stosunków dyplomatycznych

Page 254: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 229 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

między ChRL i Związkiem Sowieckim, a tak stało się przecież wroku 1961, gdy podobny spór, sowiecko-albański, spowodowałnatychmiastowe i całkowite zerwanie stosunków dyplomatycz-nych. Teraz również nie został anulowany traktat sowiecko-chiń-ski o przyjaźni, wzajemnej pomocy i współpracy. Do roku 1980każda ze stron była zobowiązana wesprzeć wzajemnie drugą, wrazie nagłej konieczności.

Z tej pokrótce zarysowanej historii rozłamu chińsko-sowiec-kiego widać, że przez większość pierwszej fazy panowała total-na niespójność między świadectwami na temat oznak rozłamu,pochodzącymi z nieoficjalnych źródeł komunistycznych a dowo-dami z oficjalnych, komunistycznych źródeł, popartymi zakuli-sowymi informacjami autora. W drugiej fazie utrzymywano wię-cej zbieżności między dowodami rozłamu z oficjalnych i nieofi-cjalnych komunistycznych źródeł, chociaż wciąż dominowałasprzeczność między oficjalnymi źródłami z pierwszej fazy, a do-wodami z tego okresu, które wyszły na jaw w fazie drugiej. Stąd„nowa metodologia”, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę roz-poczęcie programu dezinformacyjnego w latach 1958-60 i histo-ryczny precedens, na którym był on oparty, przyznaje większąwiarygodność świadectwom rozłamu z oficjalnych źródeł komu-nistycznych, oraz poddaje w wątpliwość autentyczność tajnejkorespondencji i polemik partyjnych, opublikowanych w dru-giej fazie rozłamu.

Można wypunktować kilka przykładów niekonsekwencji. Po

pierwsze, oficjalnie dowodzono w prasie obu krajów, że trwająw najlepsze dobre relacje chińsko-sowieckie. W Manifeście zezjazdu 81 partii z listopada 1960 r. znalazło się podkreślenie, żezachodnie nadzieje na rozłam w bloku komunistycznym legły wgruzach. Podpisując to, Chińczycy wyraźnie zaaprobowali tak-tykę „pokojowego współistnienia” jako jedną z opcji we wspól-nej, dalekosiężnej polityce. Prezydent Chin Liu Szao-tsi, który

Page 255: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 230 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

przewodniczył delegacji chińskiej na ów zjazd, zwiedzał następ-nie Związek Sowiecki w towarzystwie sowieckiego prezydenta,co byłoby niespotykaną uprzejmością, gdyby faktycznie istniałpoważny zatarg między nimi. Raport Chruszczowa, ogłoszony 6stycznia 1961 r., szeroko kolportowany w ZSRR, podkreślał zaży-łość wzajemnych stosunków chińsko-sowieckich.

Po drugie, chociaż prasa i radio Chin i ZSRR musza być po-strzegane jako oficjalne źródła komunistyczne, to należy pamię-tać, że media te są przede wszystkim podporządkowane wykład-niom oficjalnej ideologii, takim jak Manifest 81 partii, czy innedecyzje i deklaracje zjazdów partii, sowieckiej oraz chińskiej.Oznacza to, że takie ideologiczne decyzje i deklaracje nie mogąbyć kwestionowane przez oświadczenia żadnych indywidual-nych grup partyjnych, ani w prasie ani w radiu, co ma szczegól-ne znaczenie w świetle decyzji z lat 1958-60, dotyczących wspie-rania nowej, dalekosiężnej polityki, z programem operacji dez-informacyjnych.

Po trzecie ani sowieckie ani chińskie społeczeństwo do koń-ca 1961 roku nie było informowane, że w relacjach między ichpartiami dochodzi do nieporozumień i sporów, a nawet potem,do połowy roku 1963 nie było otwartej informacji, jedynie po-średnie aluzje. Ani społeczeństwo sowieckie ani społeczeństwochińskie nie miało możliwości czytania prasy drugiego państwa,ani tym bardziej zauważenia rozbieżności między nimi na tematpolityki zagranicznej, czy zagadnień doktrynalnych. Można wąt-pić, czy miałoby dla nich duże znaczenie zmniejszenie ilości spra-wozdań o sprawach drugiego państwa nawet w ich własnej pra-sie narodowej, o ile w ogóle byłoby zauważone. Ponadto, co au-tor może osobiście poświadczyć, partia sowiecka nie była infor-mowana o żadnym konflikcie aż do końca 1961 roku. Stanowiłoto kontrast do podobnie rozłamowej sytuacji na linii Tito-Stalin,o czym już była mowa w powyższym tekście, kiedy poufne wska-

Page 256: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 231 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

zówki zostały udzielone Partii od samego początku tamtego rze-czywistego rozłamu, z roku 1948.

Po czwarte, chociaż niemożliwe byłoby ocenić jak dużo tegopolemicznego materiału było dostępne i jak szeroko rozpo-wszechniano to wewnątrz Związku Sowieckiego i Chin, z pew-nością można jednak stwierdzić, że część materiału dostępna iskierowana na Zachód i tak nigdy nie dotarłaby do społeczeń-stwa sowieckiego ani chińskiego. Na przykład: znaczna ilośćmateriałów Agencji Nowosti na temat stosunków chińsko-sowiec-kich była rozpowszechniana w języku angielskim i w dodatkachdo czasopism, które mogły być, lub nie, kolportowane na terenieZwiązku Sowieckiego. Według prasy sowieckiej, Chińczycy roz-powszechniali polemiczne materiały dla komunistów w Związ-ku Sowieckim po angielsku, co jest bezcelowe, gdyby im na-prawdę chodziło o dotarcie do sowieckich a nie zachodnich od-biorców.1 8 Właśnie to, razem z ezoterycznymi dowodami, prze-mawia za słusznością wniosku, że oznaki „rozłamu” były celowozaaranżowane dla Zachodu, bezpośrednio dla zachodnich mę-żów stanu i komentatorów, bądź też pośrednio, ale w taki spo-sób, żeby zachodni analitycy z całą pewnością to przesłanie byliw stanie odebrać. Nasuwa się pytanie: dlaczego sowieccy i chiń-scy przywódcy mieliby celowo przyciągać uwagę Zachodu dokonfliktów i rozłamu, które starali się, z wielkim trudem, ukryćprzed własnymi partiami i społeczeństwami? Chyba, żeby takdziałając, służyli swoim wzajemnym interesom i propagowaniuostatnio uzgodnionej, oraz zakrojonej bardzo dalekosiężnie,wspólnej polityki dla Bloku Komunistycznego.

Po piąte, polemiki między Sowietami a Chińczykami nie mia-ły charakteru ciągłego, lecz były sporadyczne. Równie dobrzemogły one nie być spontaniczne, lecz inscenizowane. W prasiesowieckiej zaczęły się w lipcu 1963 r. i kontynuowano je do po-czątku października, po czym zostały zarzucone aż do kwietnia

Page 257: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 232 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

1964 r. W tym miesiącu odżyły ponownie, od opublikowaniapolemicznego materiału na temat obrad komitetu centralnegoKPZR w lutym 1964 r., a wznowiono je rzekomo dlatego, że Chiń-czycy wciąż kontynuowali publikowanie polemicznych materia-łów, pomimo apeli Chruszczowa i sowieckiego przywództwa ozaniechanie tego.1 9

„Nowa metodologia” sugeruje następnie, że wrogość chińsko-sowiecka podczas trzeciej fazy, chociaż przekonywująco się pre-zentowała, jednak powinna być zbadana ponownie, dla spraw-dzenia, czy nie była zainscenizowana, a jeśli tak, to w jakim stra-tegicznym celu. W tym momencie zawiera się to w czterech głów-nych punktach.

Po pierwsze, incydenty graniczne w odległym zakątku świata,jak na rzece Ussuri, choć widowiskowe z daleka i odbierane jakojednoznaczne akty wrogości, mogły być z łatwością zainscenizo-wane, zwłaszcza, jak zostanie to ukazane później, gdy były natych-miastowo dostępne sposoby przeprowadzania takich akcji, z udzia-łem obydwu „przeciwników”. Po drugie, przejawy wrogości takiejak słowne polemiki, były sporadyczne i banalne. Po trzecie, mimojawnej wrogości Chin do Związku Sowieckiego i jego bliskiegosojusznika Wietnamu, do roku 1980 „rozłam” ten nie doprowadziłdo zerwania stosunków dyplomatycznych, a takie przecież byłykonsekwencje sporu sowiecko-albańskiego w roku 1961. Nie anu-lowano też chińsko-sowieckiego traktatu o przyjaźni, współpracy iwzajemnej pomocy. Do roku 1980 każda ze stron pozostawała wgotowości wesprzeć drugą w razie zagrożenia. Po czwarte, aktywrogości między ZSRR i Chinami mogły mieć związek z okresemważnych inicjatyw komunistycznych, lub z rozpoczęciem negocja-cji Wschód-Zachód – na przykład SALT – albo z wizytami zachod-nich mężów stanu w Związku Sowieckim i w Chinach. A więc nie-wielkie przejawy wrogości, podobnie jak słowne polemiki, niemogą być traktowane jako dowody prawdziwości konfliktu i w

Page 258: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 233 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

świetle nowej metodologii powinny być przebadane na prawdo-podobieństwo powiązania ich z komunistycznymi i politycznymicelami strategicznymi, oraz włączenia do dalekosiężnej, wspólnejtaktyki. W tym samym świetle musi być postrzegane przyjęcie przezZwiązek Sowiecki i Chiny przeciwnych pozycji w kwestiach mię-dzynarodowych. Tu trzeba zadać pytanie [pisane w 1984 r.]: czyżostateczny cel, zwycięstwo komunizmu na całym świecie, nie możebyć osiągnięty szybciej przez dwie główne potęgi komunistyczne,prowadzące podwójną politykę zagraniczną w pozornej opozycjido siebie, niż gdy zdążają w tym samym kierunku razem, i solidar-nie kontynuują jedną linię polityczną?

Istota nieporozumień chińsko-sowieckich

Rozdźwięki między Sowietami a Chińczykami pojawiły sięrzekomo, począwszy od roku 1958, w dziedzinach: ideologicz-nej, ekonomicznej, wojskowej, politycznej i dyplomatycznej.Wielu obserwatorom wydawało się, że te nieporozumienia wy-wodziły się z konfliktu interesów narodowych, jakie dochodziłydo głosu pomiędzy tymi dwiema głównymi potęgami komuni-stycznymi. Muszą być przeanalizowane wszystkie wyżej wymie-nione typy zadrażnień, aby poznać istotę każdego z nich, o iletakie występują.

Różnice ideologiczne

Historycznie ujmując, jak było zaznaczone, jedną z pierwszychoznak rozdźwięków chińsko-sowieckich była widoczna różnicaw kwestii wprowadzenia systemu komun w Chinach, o czymChruszczow wspomniał senatorowi Humphreyowi w grudniu1958 r. Według niektórych zachodnich interpretacji teorii komu-nizmu, komuny są najwyższą formą zorganizowania rolnictwa

Page 259: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 234 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

socjalistycznego, więc wprowadzenie ich powinno być poprze-dzone przez industrializację i niższą formę organizacji socjali-stycznego rolnictwa, taką jak spółdzielnie produkcyjne. Próbawprowadzenia komun w Rosji Sowieckiej w latach 1918-20 niepowiodła się, gdyż czas ku temu jeszcze nie dojrzał. Chińczycy,narzucając komuny przed kolektywizacją, w myśl tej linii argu-mentowania grzeszyli przeciwko ortodoksji i to podwójnie: od-stąpili od ścisłego przestrzegania teorii komunistycznej oraz bez-względnie odrzucili model sowiecki we własnym rolniczym roz-woju. Takim postępowaniem Chińczycy sprowadzali na siebieniezadowolenie Sowietów, jak dalej argumentowali znawcy. Na-stępnie snuto porównania pomiędzy „lewicową” polityką Chiń-czyków z ich sposobem wprowadzenia komun, a „prawicową”linią Sowietów, zezwalającą kołchozom i sowchozom w roku 1958na zakup państwowych maszyn rolniczych.

Taka argumentacja była przestarzała. Na konferencji partiikomunistycznych Bloku w roku 1957 osiągnięto porozumienia,umocnione na zjeździe 81 partii w listopadzie 1960 r., które po-pierały chiński kierunek działania, odwołując się do praw roz-woju komunistycznego. W odniesieniu do rolnictwa utrwalonopodstawową zasadę, że musi być ono kolektywne. Dokładny typorganizacji, komuna czy spółdzielnia produkcyjna, nie został spre-cyzowany, pozostawiono to do określenia poszczególnym kra-jom, zgodnie z panującą w nich specyfiką narodową. W Chinachtakim narodowym uwarunkowaniem, z którym musiała zmierzyćsię KPCh, było przełamanie silnych więzi rodzinnych w szero-kiej masie chińskiego chłopstwa; następnymi problemami były:brak maszyn i narzędzi rolniczych, konieczność optymalnegowykorzystania, na wielką skalę, ręcznej siły roboczej, porozdzie-lanie ziemi, która była własnością chłopów, nie państwa (jak wZwiązku Sowieckim). Komuny okazały się być najlepszym roz-wiązaniem tych wszystkich problemów. W uzgodnieniu z sowiec-

Page 260: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 235 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

kimi towarzyszami, chińscy przywódcy brali niewątpliwie poduwagę wysokie koszty stalinowskich metod kolektywizacji, wludziach i materiałach, które przyniosły hańbę reżimowi, ponad-to zdawali sobie sprawę z niemożności powtórzenia takiego sa-mego doświadczenia z jeszcze większą liczbą chłopów chińskich.Narzucenie komun przez chińskich komunistów nie było mniejortodoksyjne, niż kontynuowanie prywatnego rolnictwa w Ju-gosławii, Polsce i na Węgrzech, które zostało zaakceptowaneprzez przywódców państw Bloku Komunistycznego, jako tym-czasowy fenomen, dozwolony do czasu całkowitej przemianywarunków społeczno-gospodarczych w tych krajach.

Zbyt skąpą uwagę zwrócił Zachód na przemówienie ówcze-snego ambasadora ZSRR w Chinach, Judina, które wygłosił onna XXI Zjeździe KPZR w lutym 1959, bowiem zawarł w nim zna-mienną ocenę, że „chińskie chłopstwo w sojuszu z klasą robot-

niczą postępuje pewnie i zdecydowanie w kierunku socjalizmu,

pod przewodnictwem partii komunistycznej i osiągnęło ogrom-

ny sukces. Komunistyczna Partia Chin – chwalebny oddział

międzynarodowego ruchu komunistycznego – mądrze prowa-

dzi naród chiński na drodze do socjalizmu, pomimo kolosal-

nych trudności oraz ciągłego zagrożenia i prób ingerencji ze

strony amerykańskiego imperializmu”.

Chińskie zarzuty o nawrót do kapitalizmu w Związku Sowiec-kim były bezpodstawne. Reformy ekonomiczne w ZSRR miałyna celu zwiększenie wydajności gospodarki i ulepszenie kontro-li partii nad nią. Wrażenia powrotu do kapitalizmu były z preme-dytacją podsycane, jako zamierzone wprowadzanie opinii w błąd,w celach taktycznych i strategicznych. Chińczycy powinni byćtego świadomi. Podobnie slogan „dyktatura proletariatu” zostałskreślony z codziennego użytku przez KPZR nie jako skutek osła-bienia tej doktryny, czy pomniejszania monopolu partyjnego, leczaby poszerzyć bazę polityczną Partii, a zarazem zasugerować

Page 261: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 236 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

opinii światowej, ze reżim ewoluuje. Mniemanie, że reżim sowiec-ki był mniej zasadniczy ideologicznie niż chiński, nie miało żad-nych podstaw. Jest też interesujące obserwowanie, w jaki spo-sób Chińczycy, podążając za sowieckim przykładem, sami zaczę-li wprowadzać u siebie zachęty ekonomiczne i inne elementykapitalizmu.

Rozdźwięki na tle ekonomicznym

Niewspółmierność w poziomach gospodarczych między Chi-nami a Związkiem Sowieckim – lub, w szerszym znaczeniu, mię-dzy strefami komunistycznymi: azjatycką a europejską – stano-wiły dylemat dla strategów komunistycznych. W roku 1960 Chiń-czycy obarczeni zacofanym przemysłem, brakiem kapitału, gwał-townym przyrostem zaludnienia i niskimi obrotami w handlu zzaawansowanym gospodarczo światem niekomunistycznym,mogli spodziewać się, że z wielkim trudem przyjdzie im realizo-wanie ambitnych planów rozwoju przemysłu i programów woj-skowych bez pomocy z europejskiej strefy komunistycznej; zaśpomoc ze strefy europejskiej mogłaby mieć znaczący wpływ naskalę chińskiego rozwoju przemysłowego, gdyby strefa europej-ska drastycznie zredukowała własne programy rozwojowe i po-rzuciła cel przewyższenia poziomu produkcji w Stanach Zjedno-czonych.

Różnice w gospodarczych poziomach pomiędzy ZwiązkiemSowieckim a Chinami stanowiły potencjalne źródło napięć we-wnątrz Bloku Komunistycznego, lecz warto zauważyć, że tenproblem istniał już w momencie komunistycznego zwycięstwaw Chinach i nie doprowadził do rozłamu chińsko-sowieckiegow ciągu następnej dekady.

‘Aż do października 1958, do roku, w którym założenia wielo-letniej i dalekosiężnej polityki Bloku zaczęły być w pełni realizo-

Page 262: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 237 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

wane, główny teoretyk sowiecki T. A. Stepanjan głosił pogląd, żeeuropejskie kraje socjalistyczne, prowadzone przez Związek So-wiecki, oraz azjatyckie kraje socjalistyczne, tworzą „określone

strefy ekonomiczne” i że strefa wcześniejsza, europejska, jakobardziej zaawansowana będzie pierwsza, która „wstąpi do ko-

munizmu”.2 0 Jednakże na XXI Zjeździe KPZR w styczniu-lutym1959, Chruszczow w przemówieniu które musi być uważane zamiarodajne, odrzucił taki pogląd i ogłosił, że wszystkie kraje so-cjalistyczne osiągną komunizm „mniej więcej w tym samym cza-

sie, na bazie planowego i proporcjonalnego rozwoju” gospodarkicałego obozu. Miesiąc później Chruszczow poszedł dalej, mówiąco przyszłej integracji ekonomicznej Bloku komunistycznego, bezwewnętrznych granic.2 1 Te idee Chruszczowa zostały uwydatnio-ne przez Judina, sowieckiego ambasadora w Chinach, który od-nosił się do całego obozu socjalistycznego jako do „oddzielnego

systemu ekonomicznego” oraz powiedział, że plany gospodar-cze wszystkich krajów socjalistycznych będą coraz ściślej koor-dynowane, i że „bardziej rozwinięte kraje pomogą mniej rozwi-

niętym krajom, aby maszerować we wspólnym froncie coraz

szybszym krokiem”.2 2 Chruszczow podkreślał „jedność obozu

socjalistycznego” jako niepodważalną przewagę, którą cieszył sięZwiązek Sowiecki w swoich zdecydowanych wysiłkach ukierun-kowanych na wyprzedzenie potęgi ekonomicznej Stanów Zjed-noczonych. Czou En-lai, który przewodniczył chińskiej delegacjina ten Zjazd i sowiecki wicepremier Mikojan mówili o nieroze-rwalnej przyjaźni między Związkiem Sowieckim i Chinami.

Okres około XXI Zjazdu KPZR był tym czasem, w którym na-stąpiło przesunięcie nacisku w kierunku dalekosiężnego plano-wania gospodarczego w RWPG. Dyskusje o tej tematyce odby-wały się tam w obecności chińskich obserwatorów. Wydaje się,że właśnie w tym czasie powzięto decyzje o zwiększeniu sowiec-kiej pomocy przemysłowej dla Chin. W rezultacie wizyty Chrusz-

Page 263: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 238 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

czowa w Pekinie, w sierpniu 1958, Związek Sowiecki zgodził siędodatkowo zrealizować 47 budowlanych projektów przemysło-wych w Chinach. Wizyta Czou En-laia w Moskwie na XXI Zjeź-dzie KPZR przyniosła kolejną zgodę, na wybudowanie następ-nych 78 wielkich obiektów przemysłowych w Chinach, w okre-sie między rokiem 1959 a 1967, za ogólną sumę 1,25 miliardadolarów USA.2 3

W lipcu 1960 obraz tak bliskich stosunków chińsko-sowiec-kich uległ gwałtownej zmianie. Konwencjonalny pogląd na ówstan rzeczy jest taki, że Związek Sowiecki zakończył swoją po-moc dla Chin, wycofał swoich doradców technicznych i ekono-micznych, oraz podjął kroki, by drastycznie zredukować handelchińsko-sowiecki. Argumenty za taką wersją opinii pochodzą zraportów o wyjeździe sowieckich techników z Chin (fakt ichwyjazdu był potwierdzony później w polemikach chińsko-sowiec-kich z lat 1963-64), z odmiennego przedstawiania w prasie chiń-skiej i sowieckiej kwestii pomocy ze strony Bloku dla Chin orazz danych statystycznych na temat wymiany handlowej międzyZSRR a Chinami. Były także raporty o szkodach gospodarczychponiesionych przez Chiny, wskutek wstrzymania sowieckiej po-mocy ekonomicznej, a które wystąpiły w tym samym czasie, cowprowadzenie komun i niepowodzenie Wielkiego Skoku Na-

przód. Listy z komun, trafiające do świata zewnętrznego orazchińskie zakupy ziarna w Australii i Kanadzie jednoznaczniedopełniały obrazu.

Rzekomemu wycofaniu radzieckich specjalistów ekonomicz-nych i technicznych w lipcu 1960 roku nie towarzyszyło, ani nienastąpiło – przynajmniej aż do końca roku 1961 – wycofanie so-wieckiego wywiadu ani doradców do spraw bezpieczeństwa.

Opierając się na dostępnych dowodach, można stwierdzić, żenajbardziej prawdopodobna interpretacja tego, co wydarzyło sięw połowie roku 1960 jest taka, iż nastąpiła zmiana w myśleniu

Page 264: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 239 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

Chińczyków na temat ich własnego rozwoju gospodarczego, nakorzyść samowystarczalności i koncentrowania się na projektachna małą skalę. To właśnie w rezultacie zakończenia niektórychwielkich projektów i anulowania innych, część sowieckich eks-pertów technicznych została wycofana z Chin w lipcu 1960 r.Jeśli nawet niektórzy z nich zostali zastąpieni przez Czechosło-waków i innych Wschodnich Europejczyków, to tylko po to, bywzmocnić wrażenie, że istniał konflikt we współpracy z Sowie-tami. Bowiem sowiecka i wschodnioeuropejska pomoc dla Chinbyła kontynuowana po roku 1960, lecz na węższym froncie i sku-piała się na polu naukowym i technologicznym. Dodatkowomożna podejrzewać, i słusznie, że te wszystkie zmiany następo-wały po dokładnych uzgodnieniach między Sowietami i Chiń-czykami, oraz że rozmiar i konsekwencje przerwania sowieckiejpomocy gospodarczej były przeinaczane przez każdą ze stron,zgodnie ze wspólnym programem dezinformacyjnym. Oprócztego, że upublicznienie faktu wycofania techników sowieckichz Chin służyło szerokiemu strategicznemu celowi podtrzymywa-nia wersji o prawdziwości rozłamu chińsko-sowieckiego, szło teżw parze z historycznym precedensem, zamierzonym po to, byukryć przed światem kontynuowanie ścisłej współpracy Chin iZSRR w kluczowych i newralgicznych dziedzinach – w tym przy-padku przy rozwoju chańskich pocisków balistycznych i bronijądrowej.

Rozdźwięki w dziedzinie militarnej

Często myśli się, że rzeczywistym sednem rozłamu chińsko-sowieckiego była decyzja, podjęta przez Sowietów w roku 1959,o odmowie pomocy Chinom w dziedzinie broni jądrowej. We-dług tajnego listu partii chińskiej, który został podany do wiado-mości publicznej przez Chińczyków 15 sierpnia 1963, tajne po-rozumienie chińsko-sowieckie o dzieleniu się wojskowymi sekre-

Page 265: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 240 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

tami nuklearnymi oraz o udzieleniu Chińczykom pomocy, nie-zbędnej w rozwijaniu ich własnego potencjału jądrowego, którebyło zawarte 15 października 1957, zostało zerwane przez Sowie-tów 20 czerwca 1959 r.2 4

List ten jest równoznaczny z przyznaniem, że wojskowa współ-praca w dziedzinie nuklearnej była bliska aż do czerwca 1959. Za-przeczanie temu byłoby nieprzekonywujące, uwzględniwszy wcze-śniejszą jawność odnośnie ogólnej chińsko-sowieckiej współpra-cy jądrowej.2 5 Ale jest kilka nieprawidłowości w oświadczeniu, żeto tajne porozumienie zostało odrzucone przez Sowietów w czerw-cu 1959. Najważniejszy jest fakt, że mimo tej rzekomej decyzji ioburzenia, jakie powinna była wywołać w Chinach, w dalszym cią-gu Chińczycy wysyłali swoje reprezentacje na posiedzenia UkładuWarszawskiego w roku 1960. Trudno uwierzyć, by sowiecka decy-zja, z tak poważnymi następstwami, nie wywołała reakcji natych-miastowej i to we wszystkich dziedzinach chińsko-sowieckiej współ-pracy wojskowej. Faktem zaś jest, że Chińczycy nie tylko kontynu-owali wysyłanie obserwatorów na obrady Układu Warszawskiegoprzez jeszcze ponad rok, ale też nastąpiło kilka lat absolutnie jaw-nej chińsko-sowieckiej współpracy wojskowej przy udzielaniu po-mocy Wietnamowi Północnemu. Wzmianki na temat chińskich stu-dentów wojskowych, powracających ze Związku Sowieckiego wlatach 1964-65 wskazują, że przynajmniej pewne szkolenia wojsko-we wciąż były udzielane chińskim siłom zbrojnym po tym, jak roz-łam rozwinął się oficjalnie.

Więcej, niż zdumiewa powiadomienie opinii publicznej onatychmiastowym wstrzymaniu dla Chin sowieckiej pomocy iwspółpracy jądrowej, skoro wiadomo, że Sowieci powinni wdalszym ciągu dostarczać, a Chińczycy przyjmować, doradztwoodnośnie fizycznej ochrony ich instalacji jądrowych. Jak już byłowspomniane na poprzednich stronach, pewien oficer KGB zna-ny osobiście autorowi, w listopadzie 1961 r, wciąż był w Chinach,

Page 266: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 241 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

wysłany tam na prośbę Chińczyków, jako jeden z grupy dorad-ców sowieckich do spraw bezpieczeństwa jądrowego.

Chińsko-sowiecka współpraca w dziedzinie pokojowego uży-cia energii jądrowej była kontynuowana po czerwcu 1959 r. Wkwietniu 1960 r. w chińskiej prasie pisano o wybitnym naukow-cu z Chin, profesorze Łan Kan-czangu, który pełnił funkcję wice-dyrektora we wspólnym Instytucie Badań Jądrowych w Dubnejpod Moskwą.2 6

W tym czasie wielu obserwatorów wierzyło, że istniały niepo-rozumienia co do strategii wśród chińskiego dowództwa wojsko-wego, co kojarzono z coraz powszechniejszym przekonaniem otrwałym rozłamie chińsko-sowieckim, i tak właśnie odczytano zdy-misjonowanie chińskiego ministra obrony Peng Te-huaja za rzeko-me spiskowanie z sowieckimi przywódcami przeciwko Mao. Częśćich konspiracji miała odbywać się podczas wizyty Chruszczowa iPenga w Albanii w maju 1959 r.; jednak wizytę w Albanii jest znacz-nie łatwiej postrzegać w kategoriach przygotowań symulowanegorozłamu sowiecko-albańskiego i potrzeby koordynowania, przezchińskie zastępstwo, w miejsce sowieckiego, w całym zakresiewojskowej, politycznej i gospodarczej pomocy dla Albanii. Twier-dzenie, ze Peng i inni chińscy dowódcy popadli w niełaskę za dzia-łalność jako agenci sowieccy, jest sprzeczne z faktem ujawnieniaChińczykom przez Sowietów, w latach 1954-55, całego stanu po-siadania ich służb wywiadowczych na terytorium Chin, oraz ścisławspółpraca wywiadowcza chińsko-sowiecka, która trwała przynaj-mniej aż do końca 1961 roku. W każdym razie, jak wykazał EdgarSnow, Peng nigdy nie organizował spisku przeciwko Mao, ani teżnie był aresztowany w 1959 roku. W roku 1962 był nadal człon-kiem chińskiego Politbiura.2 7

Wygląda na to, że między rokiem 1955 a 1958 odbywała się wChinach autentyczna dyskusja między dwiema szkołami myśliwojskowej.2 8 Wyciszenie tych debat nastąpiło w tym samym okre-

Page 267: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 242 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

sie, w którym rozwiązano wiele innych problemów w ZwiązkuSowieckim i w całym bloku, takich jak wyeliminowanie opozycjiprzeciwko Chruszczowowi w lipcu 1957 r., usunięcie marszałkaŻukowa w październiku tego roku, oraz pierwszy zjazd partii zpaństw całego obozu, na którym zostały unormowane stosunkimiędzy wszystkimi partiami i powzięto decyzję o opracowaniunowej, dalekosiężnej polityki dla bloku komunistycznego jakocałości. W swoim przemówieniu do zgromadzonych Mao naci-skał, by wykorzystać niezwłocznie cały potencjał militarny Blo-ku, zwłaszcza jego pociski jądrowe, w celu przechylenia szalizwycięstwa na stronę państw komunistycznych. Według ich wła-snych słów, Chińczycy zawarli porozumienie z Sowietami owspółpracy w dziedzinie jądrowej, pod koniec roku 1957. Zatemnasuwa się kuszące założenie, że zgodnie z wytycznymi technikimanipulacji, posługiwano się metodą ożywiania martwych pro-blemów, by skutecznie stosować je w celach dezinformacji, więcomawiany konflikt w chińskich siłach zbrojnych również zostałsztucznie reaktywowany, razem z twierdzeniami o rzekomymspisku Chruszczow-Peng, w celu podtrzymywania wspólnej so-wiecko-chińsko-albańskiej dezinformacji na temat ich wzajem-nych stosunków. Rozumując dalej, trzeba przyznać, że Peng był-by oczywistym kandydatem do dalszej służby w tajnym chińsko-sowieckim, lub nawet blokowym politycznym centrum koordy-nującym, zważywszy na jego wieloletni udział w strategii chiń-sko-sowieckiej. „Popadnięcie w niełaskę” Penga byłoby więc za-projektowane, jako kamuflaż tego tajnego zadania.

Równolegle do rzekomych sporów w armii chińskiej, istniałyteż podobne nieporozumienia w armii sowieckiej, które dopro-wadziły tam do wielu zmian, między innymi do zdymisjonowa-nia marszałka Sokołowskiego ze stanowiska szefa sztabu gene-ralnego, w kwietniu 1960 r., oraz dymisji w tym samym rokumarszałka Koniewa z funkcji głównodowodzącego siłami Ukła-

Page 268: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 243 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

du Warszawskiego. Sokołowskij został zastąpiony przez Zacha-rowa, a Koniew przez Greczko.

Jeśli wśród generalicji sowieckiej istniały rzeczywiste niepo-rozumienia, to autor oczekuje, żeby dwaj byli oficerowie GRU,Bykow i Jermołajew, którzy wraz z autorem służyli w NATO-wskiejsekcji Departamentu Informacji KGB i utrzymywali bliskie kon-takty ze Sztabem Generalnym, poczynili kilka refleksji na ten te-mat. Gdyby Sokołowskij faktycznie był od 1960 r. w niełasce, toprzecież zakrawa na kuriozum, że dwa lata później został onwybrany przez sowieckie ministerstwo obrony do napisaniapodstawowej książki o sowieckiej strategii militarnej.2 9

Konflikty w dziedzinie interesów narodowych

Wiele czynników zostało przytoczonych jako te, które przy-czyniły się do rozłamu. Lista obejmuje różnice rasowe i kulturo-we między narodami rosyjskim a chińskim; eksplozję przyrostunaturalnego w Chinach; spadek wpływu ideologii komunistycz-nej; ponowne upominanie się o interesy czysto narodowe; orazhegemonię czyli dążenie partii sowieckiej i chińskiej do domi-nowania nad innymi.

Nikt nie może zaprzeczyć faktom istnienia różnic rasowych.Chińczycy ze szczególną skwapliwością wykorzystywali kwestięrasową do celów politycznych.3 0 Jednak różnice na tym tle niestanowiły żadnej przeszkody, by w okresie 1957-59 rozwinął sięnajściślejszy z możliwych sojusz między Sowietami a Chińczyka-mi, nie były też przyczyną utarczek chińsko-sowieckich międzyrokiem 1949 a 1955. Jeśli obecnie uważa się, że przyczyny raso-we miały ważki wpływ na powstanie rozłamu, to takie wnioskisą zbudowane na dowodach, których dostarczyli sami Sowieci iChińczycy przy okazji wzajemnej wymiany polemik w połowielat sześćdziesiątych.

Page 269: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 244 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Z tych samych przyczyn czyniono starania, by na nowo inter-pretować kampanię ws. ziem dziewiczych (nieużytków rolnych)Chruszczowa z lat 1954-56, jako wywołaną poważnym zaniepo-kojeniem Sowietów z powodu eksplozji demograficznej w Chi-nach i zamierzoną po to, by nie dopuścić w przyszłości jakiejkol-wiek chińskiej ekspansji na Syberię. Jak słusznie wykazał profe-sor W. A. Douglas Jackson, motywy tej kampanii były wewnętrz-ne, sowieckie.3 1

Różnice kulturowe są niezaprzeczalne, ale jest interesującezauważyć, że kulturalne relacje Chin ze Związkiem Sowieckim iEuropą Wschodnią przetrwały rozłam chińsko-sowiecki. Stowa-

rzyszenie Przyjaźni z Chinami wciąż istnieje w Związku Sowiec-kim, a Towarzystwo Przyjaźni Chińsko-Sowieckiej wciąż istnie-je w Chinach.3 2 Obustronne wymiany kulturalne miały miejsceprzynajmniej do listopada 1966 roku.3 3

Narodowa rywalizacja jest postrzegana przez Zachód jako siła,leżąca u podłoża jawnej walki między Sowietami a Chińczykami,o wpływy w rozwijających się krajach Azji, Afryki i Ameryki Łaciń-skiej. Podobnie jako dochodzenie swych praw narodowych przezChiny są widziane ich żądania terytorialne, dotyczące Tajwanu,Mongolii Zewnętrznej oraz terenów należących do Indii, jak teżżądanie rewizji „nierównych traktatów”, zawartych w XIX wie-ku, a przyznających pewne chińskie terytoria Rosji. Sowieckąagresywną pewność siebie widziano w próbach wywoływaniaprzez nich buntu w Sinkiangu i pomiędzy grupami plemienny-mi, rozsianymi wzdłuż granicy z Chinami, oraz w skargach so-wieckich na incydenty graniczne popełniane przez Chińczyków,a których liczba, według oficjalnych źródeł sowieckich, w jed-nym tylko roku 1962 sięgnęła pięciu tysięcy. Zderzenie się so-wieckich i chińskich interesów narodowych przejawiało się wkrótkotrwałych i sporadycznych wybuchach otwartej wrogościna granicy, zwłaszcza wzdłuż rzeki Ussuri, które nasiliły się w

Page 270: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 245 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

latach 1969-70. Starciom granicznym towarzyszyły często demon-stracje studentów sowieckich i chińskich pod ambasadami kra-ju przeciwnika, oraz ostentacyjne opuszczania zgromadzeń mię-dzynarodowych przez reprezentantów sowieckich i chińskich.

Sposób, w jaki po śmierci Stalina mają być rozwiązane trady-cyjnie konfliktowe problemy w Mandżurii i Sinkiangu, tak samojak normalizacja stosunków między wszystkimi członkami Blo-ku Komunistycznego, włącznie ze Związkiem Sowieckim i Chi-nami, zostały określone w roku 1957. Zasługa Chruszczowa wosiągnięciu tego porozumienia została podkreślona z uznaniemprzez Mao w tymże roku 1957.3 4 Wobec takich okoliczności, wtrą-canie się w wewnętrzne sprawy w Sinkiangu byłoby dla Sowie-tów pozbawione rozsądku. Chińczycy więc okazali pod tymwzględem zaufanie stronie sowieckiej, zgadzając się, by znanybyły agent sowiecki Sajfudin kontynuował pracę i funkcje wWysokiej Komisji (High Office) w Sinkiangu przez lata sześćdzie-siąte. Obie potęgi, dalekie od prób „wyzwalania” terytoriów dru-giego, współpracowały w wojnie o „wolność narodową” w trze-cim kraju, w Wietnamie.

Przed wybuchem konfliktu chińsko-sowieckiego teren przy-graniczny został przekształcony, według słów profesora Jackso-na, ze strefy napięć, w strefę współpracy i stabilizacji.3 5 Rozłamnie był więc kulminacją przedłużającej się serii problemów gra-nicznych; incydenty graniczne nie mogą być postrzegane jakoprzyczyna sporów. W związku z tym należy zwrócić uwagę naartykuły, poświęcone problemom granicznym, opublikowane wlatach 1964-65 przez akademika Chwostowa, którego powiąza-nia z KGB są znane autorowi. Również wszystko, co na ten tematzostało powiedziane lub napisane przez Tychwinskiego, byłegorezydenta wywiadu sowieckiego w Pekinie i Wielkiej Brytanii,powinno być traktowane jako bezpośrednie odzwierciedleniekomunistycznej linii dezinformacyjnej.

Page 271: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 246 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Zachodnie przekonanie, że nacjonalizm jest siłą napędowąsowieckiej czy chińskiej polityki, zawodzi, gdy uwzględni siękonieczność rozróżnienia między naturą komunistycznej teoriia praktyką motywacji reżimu komunistycznego i odczuć ludzi,przez ten reżim kontrolowanych.

W teorii komunistycznej nacjonalizm jest problemem drugo-rzędnym. Fundamentalną siłą polityczną jest walka klas, która mamiędzynarodowy charakter. Gdy „zwycięstwo międzynarodowej

klasy robotniczej” zostanie osiągnięte, narodowe różnice i naro-dowe sentymenty znikną. W międzyczasie „wrogiem klasowym”jest nie nacjonalizm, a kapitalizm i jego przybudówka, imperia-lizm. W dużym stopniu jest tak wskutek komunistycznych zało-żeń ideologicznych, które głoszą, iż należy mieć odniesienie domiędzynarodowej, a nie narodowej formy lojalności, dzięki cze-mu komunizm zdołał zachować swój urok oraz władzę nad swo-imi wyznawcami. Jednak sedno sprawy tutaj polega na fakcie, żedezinformacja o rozłamie chińsko-sowieckim dostarczyła nowe-go, bardziej skutecznego sposobu na zwalczanie nacjonalizmu,oblekając partie komunistyczne, z założenia antynarodowe, wnacjonalistyczny wizerunek w oczach własnych narodów.

Różnice w strategii politycznej

i dyplomatycznej oraz w taktyce

Znaczące różnice istniały od roku 1960 w tym, co Sowieci iChińczycy mówili na tematy takie jak détente, pokojowe współ-istnienie czy nieuchronność wojny. W latach sześćdziesiątychprasa sowiecka broniła idei pokojowego współistnienia, zaś pra-sa chińska atakowała ją. Pod sztandarem pokojowego współist-nienia, przywódcy sowieccy nawiązywali osobiste kontakty zzachodnimi mężami stanu, szukali dróg ekspansji handlu Wschód-Zachód i przyjęli umiarkowane i praktyczne podejście do nego-

Page 272: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 247 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

cjacji z Zachodem. Chińczycy zdemaskowali i potępili taką po-stawę Sowietów, jako zdradę leninizmu i kapitulację przed siła-mi imperializmu i kapitalizmu. Unikając bliższych kontaktów zZachodem, Chińczycy opowiadali się za nieprzejednaną i wo-jowniczo rewolucyjną polityką wobec niego. Wizyta Chruszczo-wa w Stanach Zjednoczonych w 1959 roku, sowieckie détente zZachodnią Europą, oraz traktat o zakazie prób jądrowych z roku1963, wszystko to było dla Chińczyków nadużyciem idei komu-nizmu. Chińczycy i Sowieci zajęli diametralnie przeciwne pozy-cje w konflikcie chińsko-indyjskim w roku 1959, w kryzysie ku-bańskim w 1962 roku i w innych sprawach. W stosunku do świa-ta rozwijającego się, Sowieci podkreślali znaczenie dyplomacji ipomocy ekonomicznej, a Chińczycy postulowali wojny o wyzwo-lenie narodowe.

Jaka była rzeczywista istota tej wojny słów? Teza, głosząca, żewojna nie jest nieunikniona, została sformułowana przez Chrusz-czowa na XX zjeździe KPZR w lutym 1956. Wówczas Chińczycyczęsto okazywali temu wyraz swojej aprobaty.3 6 Dopiero w roku1960 zaczęły pojawiać się w prasie sowieckiej i w prasie chiń-skiej rozbieżne poglądy na ten temat, a w konsekwencji otwartepolemiki począwszy od roku 1963. Ogólnie mówiąc, Sowieciutrzymywali, że wprawdzie przyczyny konfliktów między dwo-ma różnymi systemami społecznymi nie zniknęły, lecz siła BlokuKomunistycznego była tak wielka, że wojna jądrowa, która ozna-czałaby zagładę dla obu stron, nie była już dłużej nieunikniona;zatem komuniści powinni dążyć do zwycięstwa swojej sprawypoprzez pokojowe współistnienie i pokojowe współzawodnic-two. Chińczycy zaś argumentowali, że celem komunizmu była, ima być, rewolucja światowa. Dlatego komuniści nie powinniobawiać się wojny światowej, gdyż taka wojna oznaczałaby osta-teczne zwycięstwo komunizmu, nawet jeśli trzeba by było po-święcić temu celowi miliony istnień ludzkich.

Page 273: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 248 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Nierzeczywistość tego rozdźwięku wydaje się jasna po prze-analizowaniu zapisów archiwalnych z obu stron. Sowieci bylidalecy od umiarkowanego stanowiska w swoim podejściu doproblemu berlińskiego począwszy od roku 1958 i w dalszychdziałaniach, takich jak przerwanie konferencji na szczycie w roku1960 r., dostarczanie uzbrojenia dla Indonezji i wznowienie próbjądrowych w 1961 r., sprowokowanie kryzysu kubańskiego w1962 r. oraz w ich polityce bliskowschodniej w 1967 r.. Chińczy-cy nie byli w praktyce agresywni bardziej ponad to. Nie byli na-wet stabilni w podtrzymywaniu swej agresywnej postawy, czasa-mi utrzymywali, że oni nie chcą wojny, i że będą walczyć tylkowtedy, gdy zostaną zaatakowani.3 7 Rzeczywiście, bez sowieckie-go wsparcia Chińczycy nie byliby w stanie prowadzić w latachsześćdziesiątych jakiejkolwiek wojny zaczepnej.

W kwestii wspierania wojen narodowo-wyzwoleńczych wkrajach rozwijających się, Chińczycy oskarżali Sowietów o zdradę,ale w praktyce nie było niczego do wyboru w tej dziedzinie, dlażadnej ze stron. Werbalne wsparcie Chruszczowa dla tego rodza-ju wojny znalazło praktyczną realizację w postaci założenia Uni-

wersytetu Lumumby oraz w pomocy dla ruchów partyzanckichw Wietnamie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce.3 8

W rzeczywistości miała miejsce dwoistość, zarówno w polity-ce sowieckiej, jak i chińskiej, oraz istniało oczywiste wzajemneoddziaływanie pomiędzy nimi. Oba kraje, w różnym zakresie i oróżnym czasie stosowały prowokacje i negocjacje, agresywnośći umiarkowanie.

W latach sześćdziesiątych chińska wojowniczość dostarczyłapomocnego tła dla sowieckiej dyplomacji niezaangażowania;Sowieci i Zachód mieli wyraźny wspólny interes wobec perspek-tywy konfrontacji z „żółtym zagrożeniem” ze Wschodu. W la-tach siedemdziesiątych role były mniej lub więcej, odwrócone.Agresywność Sowietów w Afryce, w Europie ich postawa wzbu-

Page 274: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 249 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

dzająca poczucie zagrożenia, wewnętrzny neostalinizm oraz in-terwencja wojskowa ZSRR w Afganistanie, wszystko to pomogłowykreować korzystny klimat dla Chińczyków, aby poszerzyliswoje relacje zarówno z krajami rozwijającymi się, jak i rozwi-niętymi, wobec których mogli teraz odgrywać rolę sprzymierzeń-ca przeciwko sowieckiemu ekspansjonizmowi.

Różnice w taktyce wobec partii

komunistycznych spoza Bloku

Chińsko-sowieckie rozdźwięki przelały się na zagadnienia,związane z taktyką wobec międzynarodowego ruchu komu-nistycznego. Mimo wzajemnych oskarżeń o hegemonizm imimo sprzymierzenia się ekstremistycznych grup komuni-stycznych z Chinami, a bardziej umiarkowanych partii komu-nistycznych ze Związkiem Sowieckim, rywalizacja międzySowietami a Chińczykami w praktyce nie zaszła tak daleko,jak można było się spodziewać. Nie było poważniejszych próbrozbicia międzynarodowego ruchu komunistycznego przezChińczyków. W latach sześćdziesiątych Chiny wycofały się zmiędzynarodowego frontu organizacji komunistycznych, lecznie założyły konkurencyjnej organizacji pod własnym, chiń-skim przewodnictwem.

Oskarżenia o hegemonizm były fałszywe. Ani KPZR ani KPChnie stara się narzucić dyktatu na cały ruch komunistyczny. Żadnaz tych partii nie potrzebuje tego. Zarazem odrzucenie hegemo-nizmu nie jest, w zasadzie, sprzeczne z uznaniem niezaprzeczal-nego faktu, że KPZR ma najdłuższe i najszersze doświadczenie wsprawowaniu władzy, większe niż jakakolwiek inna partia komu-nistyczna i najbardziej się nadaje, żeby sprawować przewodniąrolę. To przecież Chińczycy sami nalegali w roku 1957, żeby takbyło.

Page 275: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 250 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Techniki „rozłamu”

Mogą pojawić się głosy sprzeciwu, że skoro nie ma namacal-nych rozbieżności, czyli podziały między Sowietami i Chińczy-kami są tylko pozorne, to nieprzekonujące jest twierdzenie, żemogliby oni wytrzymać fikcyjny rozłam przez ponad dwadzie-ścia lat, nie będąc wykryci, oraz nie wyrządzając własnej spra-wie poważniejszej szkody. Gdyby Związek Sowiecki i Chiny byłypaństwami demokratycznymi, byłoby to poprawne wnioskowa-nie, lecz w państwach komunistycznych kontrola nad telekomu-nikacją i mediami, dyscyplina nałożona na członków partii orazwpływy służb wywiadowczych i bezpieki są połączone w nad-rzędnym celu zapewnienia niebywale dogodnych warunków dostosowania dezinformacji. Nie należy zapominać, że zażyłe sto-sunki KPZR-KPCh w latach 1935-49 były z powodzeniem ukry-wane przed światem zewnętrznym. Komunistyczne zwycięstwow Chinach zostało osiągnięte szybciej, dzięki konsekwentnemuprowadzeniu przebiegłej, podwójnej polityki, przez Sowietów iKPCh wobec Rządu Narodowego Chin, Zachodu i Stanów Zjed-noczonych, niż gdyby zostało wywalczone w ich jawnie solidar-nym współdziałaniu.

Technika chińsko-sowieckiego rozłamu nie została ukształto-wana w ciągu jednej nocy. Historyczne precedensy stosowaniadezinformacji na temat fałszywych rozłamów i potajemnego ko-ordynowania ich, czego przykładem jest Republika Dalekiego

Wschodu Lenina, były już cytowane w tym i w poprzednich roz-działach. Faktyczny rozłam Tito-Stalin miał także pierwszorzęd-ne znaczenie, rzecz oczywista, przy wykorzystaniu do celów dez-informacyjnych, toteż jest bardzo interesujące zauważyć, na ileopublikowane teksty rzekomych tajnych listów partyjnych, wy-mienianych między partią sowiecką i chińską, przypominają au-tentyczne listy partyjne, dotyczące rozłamu Tito-Stalin, oraz wjakim stopniu nieprawdziwe zarzuty, jakoby Peng i Lin Piao, obaj

Page 276: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 251 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

chińscy ministrowie obrony, byli sowieckimi agentami, powta-rzają się echem za uzasadnionym oskarżeniem, iż jugosłowiań-ski szef sztabu pracował w roku 1948 dla sowieckiej służby wy-wiadowczej.

istnieje także pewne podobieństwo między polemikami Mao-Chruszczow w przedmiocie pokojowego współistnienia a daw-nymi sporami na linii Lenin-Trocki o kwestie wojny i pokoju porewolucji z 1917 roku. Ta wcześniejsza kontrowersja mogła być zpowodzeniem użyta jako wzorzec dla późniejszych polemik.

Manifest ze zjazdu 81 partii z listopada 1960 r., wobec które-go KPCh potwierdziła swoje zobowiązania, mówił o potrzebie„jedności woli i działania” wszystkich partii komunistycznych,nie tylko o jedności słów.3 9 Mówił także o „rozwiązywaniu pod-

stawowych problemów nowoczesnych czasów w nowy sposób”(podkreślenie autora). W praktyce oznaczało to, że scentralizo-wana, stalinowska kontrola nad ruchem komunistycznym okaza-ła się porażką, a cel światowej federacji państw komunistycznychbyłby realizowany, w przejściowym etapie za pomocą uzgodnio-nych wariantów różnych strategii i taktyki, do naśladowania przezróżne partie, a niektóre z nich mogłyby pojawić się tylko po to,by wziąć się za łby jedna z drugą. Ślady chińskiej myśli komuni-stycznej o rozłamach można znaleźć w chińskiej prasie. Jest tamprzytoczona analogia do cyklu wzrostu w przyrodzie, który po-lega na podziale i kiełkowaniu, zatem tak samo rozwój i wzmoc-nienie ruchu komunistycznego ma odbywać się poprzez „sprzy-jające rozłamy”. Tworzenie dwóch albo więcej partii komunistycz-nych w jednym kraju było otwarcie zalecane.4 0 Jedna z chińskichgazet użyła sformułowania: „Jedność, potem rozłam; i nowa jed-ność oparta na nowej bazie – taka jest dialektyka rozwoju ruchukomunistycznego”. Problemy Pokoju i Socjalizmu odnosiły sięlekceważąco do Ai Sy-tsi, chińskiego uczonego, dobrze obezna-nego z dialektyką, który na sposób dialektyczny rozwinął i przed-

Page 277: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 252 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

stawił ideę sprzeczności między lewą i prawą nogą u człowieka,które przecież są wzajemnie współzależne i wykonują ruch na-przemienny podczas chodzenia.4 1 Wszystko to sugeruje, że przy-wódcy komunistyczni nauczyli się, jak wykreować nową formęjedności miedzy nimi samymi, poprzez praktyczną współpracęnad wykorzystywaniem fikcyjnych, schizmatycznych rozdźwię-ków w ideologii i taktyce.

Błędne byłyby starania, by oddzielić rozłam chińsko-sowieckiod czterech operacji dezinformacyjnych już opisanych we wcze-śniejszych rozdziałach i tych, które zostaną opisane w kolejnychrozdziałach. Program Dezinformacji to integralna całość. W każ-dej operacji Chińczycy odgrywali ważną rolę. Argumenty z Roz-działu 22, będą dowodem, że rozłam chińsko-sowiecki jest pod-stawowym czynnikiem w tych wielu różnych strategiach, rozwi-niętych w celu wspierania dalekosiężnej polityki systemu komu-nistycznego.

Wzajemna krytyka między dwiema partiami powinna byćpostrzegana jako nowa droga uzyskiwania wiarygodności, przydezinformacji zamierzonej tak, że każda strona stara się rozprze-strzeniać swoją wersję. Na przykład krytykowanie przez Chinysowieckiego i jugosłowiańskiego rewizjonizmu, upadku ideolo-gii oraz przywracania kapitalizmu w Związku Sowieckim, pomo-gło wykreować przed Zachodem iluzję, że Chruszczow był umiar-kowany, a Tito prawdziwie niezależny. Dwie linie postępowaniaw wielu kwestiach, sowiecka i chińska, choć wydawały się róż-ne, to jednak powinny być widziane jako lewa i prawa noga tegosamego człowieka, albo jeszcze lepiej, jako dwa ostrza jednej parynożyczek, każde wzmacniające zdolność drugiego do cięcia.

Stratedzy komunistyczni postępowali rozważnie i pragmatycz-nie, rozwijając w taki sposób strategię rozłamu chińsko-sowiec-kiego. Faza druga, okres otwartych polemik, nie został zapocząt-kowany przed rokiem 1963, gdyż potrzebowali oni odpowied-

Page 278: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 253 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

nio dużo czasu na przebadanie konsekwencji sporów sowiecko-jugosłowiańskich z lat 1958-60, rozłamu sowiecko-albańskiego,oraz pierwszej fazy rozłamu chińsko-sowieckiego. Nawet obec-nie istnieją niewykorzystane jeszcze precedensy do dalszego roz-przestrzeniania rozłamu chińsko-sowieckiego. Rozłam sowiecko-albański był prowadzony aż do poziomu zerwania stosunkówdyplomatycznych ze Związkiem Sowieckim. Chińsko-wietnam-ski rozłam rozgrywał się aż do momentu poważnego chińskiegonajazdu na terytorium Wietnamu w roku 1979. Każdy z nich mógłbyć zapowiedzią podobnych konsekwencji, wewnętrznych imiędzynarodowych, w stosunkach chińsko-sowieckich.

Cele strategiczne „rozłamu”

Wykorzystanie rozłamu do celów strategicznych zostanieopisane w Rozdziale 22. Jego całkowite znaczenie może być tuokreślone w uproszczeniu, jako wykorzystanie strategii nożyczekdo przyśpieszenia osiągnięcia dalekosiężnych celów komuni-stycznych. Podwójna gra w polemikach chińsko-sowieckich jeststosowana, aby zamaskować charakter celów oraz stopień koor-dynacji komunistycznych wysiłków, ukierunkowanych na zdo-bywanie wytyczonych celów. Pozorowany brak jedności w ko-munistycznym świecie przyczynia się do rzeczywistego brakujedności w świecie niekomunistycznym.

Każde ostrze komunistycznej pary nożyczek powoduje, żedrugie ostrze jest efektywniejsze. Wojowniczość jednego naro-du pomaga działać dyplomacji drugiego narodu w dziedziniepokojowego współistnienia. Wzajemne oskarżenia o hegemo-nizm, sprzyjają wytworzeniu odpowiedniego klimatu dla jedne-go lub drugiego narodu, do efektywniejszych negocjacji z Zacho-dem. Fałszywe sojusze, kształtowane z trzecimi partiami przezkażdą ze stron przeciwko drugiej, sprawiają, że łatwiej im osią-

Page 279: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 254 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

gnąć specyficzne komunistyczne cele, takie jak nabycie zaawan-sowanej technologii albo wynegocjowanie porozumień o kon-troli uzbrojenia, albo komunistyczne penetrowanie krajów arab-skich i afrykańskich. W oczach Zachodu militarne, polityczne,ekonomiczne i ideologiczne zagrożenie jawi się jako pomniej-szone. W konsekwencji zostaje osłabiona determinacja Zacho-du, aby opierać się ekspansji komunizmu. Na późniejszym eta-pie strategom komunistycznym nie pozostanie nic innego, jakich opcja zakończenia „rozłamu”, którą będzie wdrożenie strate-gii „jednej zaciśniętej pięści”.

Przypisy do Rozdziału 16

Przypisy tłum.:* Yenan – miasto w prowincji Szensi na północy Chin; punkt docelowy „Dłu-

giego Marszu”. W latach 1935-48 było siedzibą Komunistycznej Partii Chin.

** Czungking (Chunking) – miasto we wschodniej części prowincji Syczu-

an, na pd Chin. Czunking był siedzibą narodowego rządu Republiki Chiń-

skiej w latach 1938-45, po zajęciu Nankinu przez Japończyków.

*** Sinkiang – region autonomiczny w północno-zachodniej części dzisiej-

szej ChRL, w dużym stopniu zamieszkały przez Ujgurów i inne mniejszo-

ści narodowe.

1 Joy Homer, Dawn Watch in China (Patrząc na świt w Chinach), Boston,

Houghton Mifflin Co.,1941, str. 194-195: „Od dnia, gdy postawiłem nogę w

Yennan, zauważyłem obojętną postawę wobec Rosji ze strony części stu-

dentów i młodych urzędników. O wiele popularniejsze od Rosji były Ame-

ryka i Wielka Brytania. Co najmniej raz dziennie mówiono mi, jak najpo-

ważniej, coś w tym rodzaju: „Nie może Pan mylić naszego komunizmu z

komunizmem w Rosji. Dziś my mamy rzeczywiście swój własny sposób

myślenia. W pana kraju prawdopodobnie nazywano by nas socjalistami.

Page 280: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 255 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

Wierzymy w poświęcanie się dla siebie nawzajem, w ciężką pracę i mi-

łość do wszystkich ludzi. To jest prawie tak jak pańskie chrześcijaństwo”.2 Relacja z wywiadu Harrimana w The China Tangle Herberta Feisa, Prince-

ton, New Jersey, Princeton University Press, 1953, str. 140.3 Charles B. McLane, Soviet Policy and the Chinese Communists 1931-1946

(Sowiecka polityka i chińscy komuniści 1931-1946), Freeport, New York:

Books for Libraries Press, Copyright 1958 by Columbia University Press,

1972, str. 1-2.4 Robert E. Sherwood, Roosevelt and Hopkins: An Intimate History (Roose-

velt i Hopkins: historia zażyłości), New York, Harper & Bros., 1948, str.

902-903: „[Stalin złożył] kategoryczne oświadczenie, że zrobiłby wszyst-

ko, żeby spowodować zjednoczenie Chin pod przewodnictwem Czang

Kai-szeka (...) Specjalnie zaznaczył, że nie ma przywódcy komunistyczne-

go wystarczająco silnego, by zjednoczyć Chiny”.5 McLane, op. cit.6 Robert Payne, Portrait of a Revolutionary: Mao Tse-tung (Portret rewolu-

cjonisty: Mao Tse-tung), Abelard-Schuman: London and New York, 1961,

przypis na str. 175.7 Zobacz oficjalne oświadczenie w dzienniku Prawda z dnia 23 październi-

ka 1949 r. Tychwinski został określony jako oficer wywiadu sowieckiego

przez byłego oficera tego wywiadu, Rastworowa, w jego artykule [w tygo-

dniku:] Life z dnia 6 grudnia 1954 r.8 Zobacz: Czang Kai-szek, Soviet Russia in China (Rosja sowiecka w Chi-

nach), New York, Farrar, Straus i Cudahy, 1957, str. 369.9 Ten traktat pozostawał w mocy przez cały okres trwania wojny wietnam-

skiej. Gdy stracił ważność w kwietniu 1980, nie został odnowiony. W tym

czasie nie istniało dostrzegalne zagrożenie dla Chin, ze strony jakiegokol-

wiek kraju zachodniego.10 Walt Whitman Rostow [w:] The Prospects for Communist China (Perspek-

tywy dla komunistycznych Chin), Cambridge, Massachusetts, Technology

Press of Massachusetts Institute of Technology, 1954, strony 216-220, za-

znacza o tym następująco: „...Pod jakimi warunkami, jeśli w ogóle, można-

Page 281: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 256 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

by przewidzieć zerwanie sojuszu? W technicznym sensie dowodem na

istnienie sojuszu jest relatywna słabość Chin względem Związku Radziec-

kiego. To oznacza, że wymagane są trzy warunki, by spowodować wycofa-

nie Chin z sojuszu chińsko-sowieckiego:

“1”.Ostre niezadowolenie wśród znacznej grupy chińskich przywódców, z

powodu działalności w sojuszu z Sowietami, z prawdopodobieństwem kon-

sekwencji [dalszego] stosowania sowieckiej techniki do rozwiązywania

problemów wzrostu ekonomicznego w Chinach.

“2”.Zapewnienie, że wycofanie się Chińczyków z sojuszu sowieckiego spo-

tkałoby się z przychylniejszymi warunkami relacji z Zachodem.

“3”.Neutralizacja potencjału potęgi sowieckiej względem Chin, albo wsku-

tek poważnych trudności wewnętrznych Sowietów, lub też przez jakąś

trzecią potęgę. (...)

W świetle takiej zasadniczej sytuacji, istnieje jeszcze kilka warunków, obec-

nie poza widokiem na natychmiastową możliwość zaistnienia (...) Związ-

ki chińsko-sowieckie mogłyby zostać definitywnie odmienione, jeśli ten

niełatwy proces dostosowania się (...) w Związku Radzieckim, wytworzo-

ny wskutek śmierci Stalina, przekształciłby się w otwarty konflikt, czego

rezultatem będzie albo drastyczne osłabienie potęgi Moskwy na świato-

wej scenie, albo drastyczne przesunięcie w jej politycznej orientacji we-

wnętrznej i zewnętrznej, chyba, że obecni chińscy przywódcy komuni-

styczni byliby przygotowani na ponowne przeanalizowanie ich stosunku

do Moskwy, oraz na pójście w kierunku większej niezależności od Związ-

ku Sowieckiego, lub wejście Chin w relacje ze światem niekomunistycz-

nym. Ich dokładny kierunek działań zależałby od wielu czynników, zwłasz-

cza od charakteru i możliwego czasu trwania zmian w Związku Sowiec-

kim, oraz warunków, jakie Wolny Świat mógłby zaoferować dla zmiany w

[chińskiej] orientacji”.11 Zob.: CSP, tom III, str. 129: „...W Stanach Zjednoczonych zadawano mi

wiele pytań dotyczących stosunków pomiędzy Związkiem Sowieckim a

Chinami. Muszę przyjąć, że te pytania pochodziły z antyrewizjonistycz-

nej, antychińskiej propagandy w jugosłowiańskiej prasie, która ostatnio

Page 282: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 257 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

(...) opublikowała insynuacje odnośnie początkowych nieporozumień, jeśli

państwo pozwolą, pomiędzy Związkiem Radzieckim a Chinami. (...) Od-

powiadałem, że szanowni zadający pytania ewidentnie śnili swoim słod-

kim snem, w którym to, patrzcie państwo, czary mogły spowodować po-

jawienie się nieporozumień w obozie socjalistycznym, pomiędzy Związ-

kiem Sowieckim a Chinami. Lecz odpowiadałem, że (...) ten sen był niere-

alny. Przyjaźń chińsko-sowiecka spoczywa na niezachwianych fundamen-

tach ideologii marksistowsko-leninowskiej, na wspólnych celach komu-

nizmu, na wzajemnej braterskiej pomocy narodów naszych krajów, na

naszej wspólnej walce przeciwko imperializmowi, oraz dla pokoju i dla

socjalizmu [aplauz]. Pozdrowienia od Komitetu Centralnego Komunistycz-

nej Partii Chin na nasz zjazd, podpisane przez towarzysza Mao Tse-tunga

(...) są potwierdzeniem naszej wiecznej, nierozerwalnej przyjaźni pomię-

dzy naszymi partiami i pomiędzy naszymi krajami [aplauz]. Będziemy chro-

nić tę przyjaźń jak oka w głowie. Nasza przyjaźń jest świętością i nie po-

zwolimy zbezcześcić ją tym, co mają nieczyste ręce[aplauz]”.12 „Manifest 81 Partii”: „Imperialistyczne, zdradzieckie i rewizjonistyczne

nadzieje na rozłam w obrębie obozu socjalistycznego są zamkami budo-

wanymi na lodzie, więc skazanymi na klęskę. Wszystkie kraje socjalistycz-

ne strzegą jedności obozu socjalistycznego, jak oka w głowie”.13 Przemówienie Chruszczowa, 6 stycznia 1961 r.: „Chcę podkreślić nasze

stałe wysiłki, mające na celu wzmocnienie więzi braterskiej przyjaźni z

KPCh, z wielkim narodem chińskim (...) przyjaźń naszych dwóch wiel-

kich narodów, jedność naszych dwóch partii (...) mają wyjątkowe znacze-

nie w walce o tryumf naszej wspólnej sprawy. (...) KPZR i naród sowiecki

zrobią wszystko, co w ich mocy, by dalej wzmacniać jedność naszych par-

tii i naszych narodów, nie tylko żeby rozczarować naszych nieprzyjaciół,

lecz aby ich wstrząsnąć jeszcze silniej naszą jednością, aby osiągnąć reali-

zację naszego wielkiego celu, jakim jest tryumf komunizmu”.14 W swoim przemówieniu na XXI Zjeździe KPZR Czou En-lai powiedział,

[w:] CSP, tom III, str. 77-78: „Związek Sowiecki i Chiny są bratnimi kraja-

mi socjalistycznymi (...) bliska przyjaźń narodów naszych dwóch krajów

Page 283: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 258 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

jest wieczna i niezniszczalna”. W wywiadzie opublikowanym w Peking

Review, z 8 listopada 1960, Czou En-lai stwierdził, że: „Solidarność między

dwoma wielkimi krajami, Chinami i Związkiem Radzieckim, jest bastio-

nem obrony pokoju światowego. Tym, czego najbardziej obawiają się im-

perialiści i wszyscy reakcjoniści, jest solidarność krajów socjalistycznych.

Starają się oni wszelkimi metodami zasiać ziarno niezgody i złamać tę jed-

ność”.15 „The Sino-Soviet Dispute” (Spór chińsko-sowiecki), jest to artykuł Geof-

freya Francisa Hudsona, Richarda Lowenthala i Rodericka MacFarquhara,

który został zamieszczony w: China Quarterly, 1961, str. 35.16 Ostrzeżenie w odpowiedniej chwili, mające na celu zapobieżenie wzoro-

waniu się na fałszywych analogiach historycznych, zostało wydane przez

byłego głównego amerykańskiego komunistę Jay’a Lovestone’a, w jego ze-

znaniu przed wewnętrzną komisją bezpieczeństwa przy komisji sądowni-

czej senatu Stanów Zjednoczonych, w dniach 26 stycznia i 2 lutego 1961

r.: „Musimy wystrzegać się ulegania pokusie odwoływań do historycznych

analogii. Ponieważ komunistyczna Rosja i komunistyczne Chiny są razem

powiązane tym nadrzędnym, wspólnym celem [jakim jest komunistyczny

podbój i przekształcenie przez nich świata], przyrównywanie ich rozdź-

więków czy zawiści do wrogości i konfliktów interesów [jakie istniały]

pomiędzy Rosją carską a Chinami sprzed I wojny światowej, byłoby bar-

dzo niebezpieczne”.17 Kommunist, nr 5 (1964), str. 21.18 Party Life, nr 10 (1964), str. 65.19 Tamże, nr 7 (1964), str. 9.20 Problems of Philosophy, październik 1958 r.21 Zobacz jego przemówienie w Lipsku, z dnia 7 marca 1959, wydrukowane

w: World without Arms, World without Wars (Świat bez broni, świat bez

wojen), Moskwa 1960, Wydawniczy Dom Języków Obcych, tom I, str. 198:

„Rozwija się szeroka współpraca pomiędzy suwerennymi krajami obozu

socjalistycznego, w każdej sferze życia gospodarczego, publicznego, poli-

tycznego i kulturalnego. Mówiąc o przyszłości, myślę, że dalsza współpra-

Page 284: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 259 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

ca krajów socjalistycznych będzie najprawdopodobniej podążać po linii

konsolidacji jednolitego światowego systemu socjalistycznego. Ekonomicz-

ne bariery, które za czasów kapitalistycznych dzieliły nasze kraje, zostaną

usunięte jedna po drugiej, a wspólna ekonomiczna baza światowego so-

cjalizmu będzie stale wzmacniana, co w końcu doprowadzi kwestię ist-

nienia granic do bezsensowności”.22 CSP, tom III, str. 188: „Teza w raporcie towarzysza Chruszczowa, iż z teo-

retycznego punktu widzenia poprawniejsze będzie założenie, że poprzez

sukcesywne wdrażanie potencjału odziedziczonego w socjalizmie, kraje

socjalistyczne wejdą w bardziej zaawansowaną fazę społeczeństwa komu-

nistycznego mniej więcej jednocześnie, co będzie miało ogromne znacze-

nie nie tylko dla komunistów Związku Radzieckiego, ale także dla komu-

nistów całego świata. Jest to pierwsze sformułowanie nowej tezy, że pra-

wo planowego i proporcjonalnego rozwoju ma zastosowanie nie tylko do

pojedynczych krajów socjalistycznych, ale również do gospodarki obozu

socjalistycznego jako całości. Jest to nowe oświadczenie teorii komuni-

zmu naukowego. Wyraża ono głęboką prawdę leninizmu, że światowy obóz

socjalistyczny stanowi jednolity system ekonomiczny. W miarę upływu

czasu, plany ekonomiczne tych krajów będą coraz bardziej skoordynowa-

ne i kraje bardziej rozwinięte pomogą krajom mniej rozwiniętym, aby

maszerować razem, coraz szybszym krokiem, w zjednoczonym froncie w

kierunku komunizmu”.23 Mende, China and Her Shadow (Chiny i ich cień), strony: 175-76 i 338-

39.24 Następujące słowa są fragmentem tego listu: „Nie jest tak, że dopiero te-

raz sowieccy przywódcy zaczęli zmawiać się z amerykańskim imperiali-

zmem, aby zagrozić Chinom. Już 20 czerwca 1959 r., kiedy nie było jesz-

cze żadnej oznaki traktatu w sprawie wstrzymania prób jądrowych, rząd

sowiecki jednostronnie zerwał porozumienie w sprawie nowoczesnej

technologii obronnej, zawarte pomiędzy Chinami i Związkiem Sowiec-

kim 15 października 1957 roku, oraz odmówił dostarczenia Chinom próbki

bomby atomowej i danych technologicznych, dotyczących jej wytwarza-

Page 285: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 260 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

nia. To było uczynione tak, jakby przedłożono [Amerykanom] podarunek,

kiedy przywódca sowiecki udał się we wrześniu do Stanów Zjednoczo-

nych na rozmowy z Eisenhowerem”.25 Jako przykład może służyć: Trud, z 31 sierpnia 1963: „Elektrownia jądro-

wa o mocy 10 MW i cyklotron rzędu 24 milionów elektrowolt, zamówio-

ne w roku 1958, były jeszcze jednym aspektem sowieckiej pomocy dla

Chin, która dotyczyła zbyt wielu dziedzin, by przytoczyć je tu w całości, ze

wszystkimi szczegółami”.26 Zobacz: Peking Review, z 26 kwietnia 1960: „Nowa cząsteczka jądrowa –

antysigma minus hyperon – została odkryta przez naukowców z krajów

socjalistycznych, pracujących wspólnie w Instytucie Badań Jądrowych w

Dubnej pod Moskwą (ustanowionym w roku 1956 przez przedstawicieli

12 rządów państw socjalistycznych). Wśród fizyków sowieckich, którzy

przodowali w uzyskaniu tego znaczącego rezultatu, dużą rolę odgrywał

wybitny naukowiec chiński, profesor Łang Kan-czang, który jest wicedy-

rektorem tego Instytutu. Jest on od dawna uznaną w świecie osobistością

w dziedzinie fizyki. Mówiąc o tym nowym sukcesie, profesor Łang opisał

to odkrycie jako pierwsze, jakie kiedykolwiek udało się wykonać, odkry-

cie naładowanego antyhyperonu, i dzięki temu uczyniono kolejny krok

naprzód w wiedzy człowieka o podstawowych cząsteczkach mikroświa-

ta. Profesor Łang przypisał swój sukces przede wszystkim przywództwu i

wsparciu sowieckiego dyrektora Instytutu, oraz ścisłej współpracy na-

ukowców z innych krajów socjalistycznych. Jest to prawdziwie świeże,

powiedział on, świadectwo wyższości systemu socjalistycznego”.27 Snow, Other Side of the River (Drugi brzeg rzeki), str. 642.28 Zobacz: Mende, China and Her Shadow, strony 182-193.29 Military Strategy: Soviet Doctrine and Concepts, wydane przez marszałka

W. D. Sokołowskiego, Moskwa, 196230 Na przykład pisała o tym Prawda, z dnia 27 sierpnia 1963 r., omawiając rzeko-

my chiński sprzeciw, wobec przyjęcia delegacji sowieckiej na afrykańsko-azja-

tycką konferencję solidarności, odbywającą się w 1963, w Moshi (Tanzania), z

powodu tego, że delegaci sowieccy nie byli ani żółci ani czarni.

Page 286: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 261 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 16

31 Zobacz: Douglas Jackson, Russo-Chinese Borderlands (Pogranicze rosyj-

sko-chińskie) str. 91: „Salisbury również przypisuje Chruszczowowi pro-

gram zagospodarowania dziewiczych i jałowych ziem, którego rezultatem

było, w latach 1954-56, przeoranie milionów akrów nieużytków w zachod-

niej Syberii i w północnym Kazachstanie, oraz osiedlenie tam tysięcy Ro-

sjan i Ukraińców, jako dowód sowieckich trosk o puste i ogromne sybe-

ryjskie przestrzenie. Program Chruszczowa, niezaprzeczalnie, miał poli-

tyczne podteksty, lecz przyczyny wymuszające jego realizację leżały bar-

dziej w wewnętrznych warunkach w Związku Sowieckim, niż w proble-

mie demograficznym ludności chińskiej”.32 2 września 1980 r. w Moskwie, Stowarzyszenie Przyjaźni Chińskiej uczci-

ło rocznicę zwycięstwa nad Japończykami w Mandżurii. Wydany został

raport wiceprzewodniczącego tego stowarzyszenia, Tychwinskiego.33 New York Times, z 22 listopada 1966 r.34 Kommunist, nr 5 (1964), str. 21.35 Zobacz: Douglas Jackson, Russo-Chinese Borderlands, str. 110: „W miarę

rozwoju wydarzeń, ich rola uległa zmianie wraz z okolicznościami. Od

stref napięć pomiędzy Rosją carską a Cesarstwem Chin, oraz Rosją sowiec-

ką a Republiką Chińską, tereny przygraniczne stały się, począwszy od re-

wolucji komunistycznej w Chinach, strefą współpracy i stabilizacji. Ich

przyszły rozwój gospodarczy niewątpliwie wzmocni pozycję, jaką komu-

niści utrzymują nad nimi – co w dalszej kolejności znacznie przyczyni się

do wzmocnienia całości sił komunistów. Rzeczywiście, rola pogranicza w

przyszłych stosunkach chińsko-sowieckich może być, w pewnym sensie,

tak dramatyczna, jaką spełniało ono w poprzednich wiekach rywalizacji i

nieufności rosyjsko-chińskiej. Cokolwiek przyniesie nam przyszłość, tere-

ny Azji, gdzie spotykają się Rosja i Chiny, w dalszym ciągu będą nas fascy-

nowały, a co więcej, wymagały naszej świadomości i zrozumienia”.36 Jako przykłady, zobacz przemówienia Mao, Liu Szao-tsi, Peng Te-huaia oraz

Teng Hsiao-pinga na VIII Zjeździe KPCh, we wrześniu 1956, [w:] Jen-min

Jih pao z września 1956.

Page 287: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 262 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

37 Zobacz: marszałek polny Viscount Montgomery of Alamein, Three Conti-

nents (Trzy kontynenty), Londyn, Collins, 1962, strona 40: „Czou nieustan-

nie podkreślał, że Chiny muszą mieć pokój, mimo, że będą one zawsze

walczyć, aby odeprzeć agresję na ich własne terytorium. (...) Marszałek

Czen Ji, minister spraw zagranicznych przedstawił mi dokładnie takie same

poglądy, podczas moich rozmów z nim”. Zobacz także uwypuklenie przez

Czou En-laia faktu uznawania przez Chiny polityki pokojowego współist-

nienia, w artykule [w:] Peking Review, z 8 listopada 1961 r.38 Zobacz: przemówienie Chruszczowa z 6 stycznia 1961 r.: [wojna w Algie-

rii] „jest wojną wyzwoleńczą, wojną o niepodległość, prowadzoną przez

jej naród. Jest to święta wojna. My uznajemy takie wojny; pomagaliśmy i

będziemy kontynuować naszą pomoc narodom walczącym o swoją wol-

ność. (...) Czy istnieje prawdopodobieństwo ponownego wybuchu takich

wojen? Tak, istnieje. Czy powstania tego rodzaju mogłyby zdarzyć się po-

nownie? Tak, mogłyby się zdarzyć. Bo takie wojny są narodowymi powsta-

niami. Czy istnieje prawdopodobieństwo, że warunki w innych krajach

osiągną taki punkt, w którym cierpliwość narodu przebierze miarę i chwy-

ci on za broń? Tak, istnieje takie prawdopodobieństwo. Jaka jest postawa

marksistów wobec takich powstań? Jak najbardziej sprzyjająca. Te powsta-

nia nie mogą być traktowane jak wojny pomiędzy krajami czy jako wojny

lokalne, ponieważ to narody powstańcze walczą o swoje prawo do samo-

stanowienia, o ich narodowy rozwój socjalny i niepodległość, te powsta-

nia są skierowane przeciwko skorumpowanym i reakcyjnym reżimom,

przeciwko kolonialistom. Komuniści popierają takie wojny całym sercem

i bez zastrzeżeń”.39 Manifest 81 partii: „Interesy walki w imię sprawy klasy pracującej, wyma-

gają od każdej partii komunistycznej i od wielkiej armii komunistów

wszystkich krajów, jeszcze większej jedności woli i działań”.40 Kommunist, nr 13 (1964), str. 21 i Jen-min Jih Pao i Huntzi, z 4 lutego

1964 r.41 World Marxist Review – Problems of Peace and Socialism, nr 6 (1964),

str. 33.

Page 288: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 263 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 17

17

Piąta Operacja Dezinformacyjna:rumuńska „niezależność”

Wiara w istnienie poważnych różnic między kierownictwemradzieckim i rumuńskim oraz, co za tym idzie, w niezależnośćRumunii, oparta jest na dowodach „sensacyjnych” lub nieistot-nych.1

Różnice między partią sowiecką i rumuńską swoimi korzenia-mi sięgają rzekomo okresu drugiej wojny światowej, a nawet cza-sów przedwojennych. Trudności narosły w latach 1962-64, kie-dy Gheorgiu-Dej jeszcze żył i był czołową postacią w rządzie i wpartii rumuńskiej. W tym okresie różnice nie były jeszcze widocz-ne, ale począwszy od 1964 roku ujrzały światło dzienne i dowie-dział się o nich Zachód. Rozpowszechniło się przekonanie, żeGheorgiu-Dej i Chruszczow są ze sobą w konflikcie.

Pojawiły się głosy, że Chruszczow próbował usunąć Gheor-giu-Dej’a ze stanowiska, a ten miał odegrać rolę w odsunięciuChruszczowa od władzy w 1964 roku. Kością niezgody były zaśróżnice poglądów na temat długookresowego planowania gospo-darczego i radzieckiego podejścia do RWPG. Sugerowano, że upórRumunii przy kontynuowaniu własnej przyspieszonej industria-lizacji z trudem przełamał sprzeciw ZSRR.

Gheorghiu-Dej zmarł w marcu 1965 roku. Stanowisko Pierw-szego Sekretarza przejął Nicolae Ceausescu, który przez długi czasbył prawą ręką swojego poprzednika. Nim to się stało, na Zacho-

Page 289: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 264 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

dzie zwrócono uwagę na publiczne, choć wyciszone manifesta-cje różnic między ZSRR a Rumunią oraz na przejawy rumuńskiejniezależności. Przykładami tychże były:

• odmowa (w odróżnieniu od innych państw Europy Wschod-niej) opowiedzenia się po stronie Moskwy w konflikcie z Pe-kinem;

• próby ograniczenia wpływów sowieckich przez takiedziałania, jak usuwanie rosyjskich nazw ulic w Rumunii;

• ogłoszenie przez Komitet Centralny Komunistycznej PartiiRumunii deklaracji swojej niezależności w kwietniu 1964roku;

• pozornie nieuzgodnione z resztą państw Bloku działania (po-przez wymianę oficjalnych delegacji) na rzecz rozwoju kon-taktów handlowych z państwami zachodnimi, w szczególnościz Francją i USA;

• w późniejszym okresie, działania rumuńskiej dyplomacji, tak-ie jak na przykład utrzymanie stosunków dyplomatycznych zIzraelem po 1967 roku, czy zaangażowanie Ceausescu w przy-gotowanie wizyty Sadata w Jerozolimie w 1977 roku.Kontrastowało to z polityką ZSRR oraz wskazywało naniezależność polityki zagranicznej Rumunii od Związku Sow-ieckiego i reszty Bloku.

Wrażenie niezależności zostało dodatkowo wzmocnione ma-jącymi niekiedy miejsce rzekomymi odmowami współpracy zZSRR i całym Blokiem we wspólnych działaniach politycznych,gospodarczych i wojskowych w ramach RWPG i Układu Warszaw-skiego, czy zajęciem niezależnego stanowiska wobec interwen-cji w Czechosłowacji w 1968 roku.

Krytyczna analiza tych objawów niezależności na tle normali-zacji stosunków wewnątrz Bloku w 1957 roku oraz przyjęcia no-

Page 290: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 265 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 17

wej polityki długofalowej i programu dezinformacji strategicznejw latach 1958-60 pokazują, że podobnie jak inne przeanalizowanejuż „rozłamy”, rzekome różnice między Rumunią a innymi państwa-mi komunistycznymi są nieprawdziwe. Pozwala to zatem przypusz-czać, że są one efektem operacji dezinformacyjnej.

Specjalne związki pomiędzy Rumunami a Sowietami

Jak już dowiedziono, normalizacja stosunków wewnątrz Blo-ku usunęła przyczyny rozłamów między jego członkami. Jednak,zgodnie z wewnętrzną wiedzą dostępną autorowi, w przypadkuRumunii istniały szczególne powody, dla których rozłam był nie-możliwy za czasów Gheorghiu-Dej’a i nadal nie wchodzi w grę,gdy przywódcą jest Ceausescu.

Gheorghiu-Dej był agentem sowieckiego wywiadu. W czasiewyzwalania Rumunii spod władzy faszystów przez wojska sowiec-kie, jego oficerem prowadzącym był szef radzieckiego wywiaduna Rumunię, pułkownik Fiediczkin. W porównaniu z rumuńskąpartią socjaldemokratyczną, Komunistyczna Partia Rumunii

była wtedy partią niewielkich rozmiarów. W czasach wejściawojsk sowieckich Gheorghiu-Dej pracował według wskazówekFiediczkina nad eliminacją z życia politycznego przywódcówrumuńskiej socjaldemokracji, którzy byli niewiarygodni z punk-tu widzenia Sowietów a którzy mogli zdobyć ważne stanowiskaw nowym rządzie. Przelanie krwi rumuńskich niekomunistycz-nych polityków i detronizacja króla Rumunii, przeprowadzonewspólnie przez Gheorghiu-Dej’a i rząd sowiecki, stworzyły mię-dzy nimi nierozerwalne więzy .

Szef sowieckiego wywiadu w późnych latach pięćdziesią-tych i sześćdziesiątych, generał Sacharowskij, był głównymdoradcą rumuńskiej służby bezpieczeństwa w okresie 1949-53 i miał oficjalne kontakty z Gheorghiu-Dej’em. Za jego oraz

Page 291: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 266 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

jego ludzi pośrednictwem Sacharowskij przeprowadził czyst-ki w latach 1951-52. Aresztował między innymi Annę Pauker iinnych działaczy komunistycznych, których oskarżono o by-cie agentami jugosłowiańskimi i syjonistycznymi. ZwiązkiSowietów z Gheorghiu-Dej’em i innymi rumuńskimi przywód-cami komunistycznymi zostały przypieczętowane krwią. Gdy-by spontaniczna próba zerwania z ZSRR rzeczywiście miałamiejsce, reżim sowiecki użyłby dość dowodów, w tym osobi-stą korespondencję, aby zniszczyć Gheorghiu-Dej’a i jegowspółpracowników w kraju oraz za granicą. Oceniając praw-dziwość późniejszych sporów między ZSRR a Rumunią, nienależy o tym fakcie zapominać.

Biorąc pod uwagę, że rozłam sowiecko-rumuński był niemoż-liwy za czasów Gheorghiu-Dej’a, istniało jeszcze mniej powodów,by oczekiwać go za czasów Ceausescu, który był jego prawą rękąi zastąpił go po śmierci w marcu 1965 roku. Jak wyjaśniono wcze-śniej, stalinowskie „kolonialne” zwyczaje wobec Rumunii i in-nych krajów satelickich zostały porzucone w 1957 roku. Sowiec-ko-rumuńskie stosunki partyjne zostały zaś znormalizowane we-dług leninowskiej zasady równości. W latach 1958-60 rumuńscyprzywódcy odegrali aktywną rolę w konsultacjach między przy-wódcami Bloku w ZSRR, Rumunii i innych krajach. Ceausescu,jako jeden z sekretarzy KC Komunistycznej Partii Rumunii, sambrał udział w niektórych spotkaniach. Był też członkiem rumuń-skiej delegacji na XXI Zjazd KPZR.

Za czasów Szelepina miała miejsce tajna współpraca międzyrumuńskimi służbami wywiadowczymi i bezpieczeństwa a KGBw zakresie przygotowania wspólnych operacji wspierającychdługofalową politykę Bloku. Szefowie rumuńskich służb specjal-nych brali udział w konferencjach, które miały miejsce w ZSRRw 1959 roku. W 1960 roku do Rumunii wysłano nowego doradcęz KGB. Był to pułkownik Skomorochin, który nie był ekspertem

Page 292: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 267 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 17

w sprawach Rumunii, lecz specjalizował się w sprawach EuropyZachodniej, a w szczególności Francji. Wysłany został w celuwsparcia rumuńskich służb w prowadzeniu wspólnych operacjipolitycznych.

Ważnym dowodem na to, że Ceausescu kontynuował aktyw-ną współpracę z sowieckim przywództwem w ramach długofa-lowej polityki Bloku można odnaleźć w artykułach prasowychopisujących jego oficjalną wizytę w ZSRR w 1964 roku, kiedy toprzejmował już obowiązki od Gheorghiu-Dej’a. Podczas kilku-dniowej wizyty towarzyszył mu Szelepin, jako jeden z sekretarzyKC KPZR. Pamiętając o tym, że to właśnie Szelepin w latach 1958-60 rozpoczął wykorzystywanie dezinformacji jako środka pomoc-niczego w procesie wdrażania polityki długofalowej, a od 1961roku najwyraźniej stał się głównym koordynatorem tych działań,można wywnioskować, że wykorzystał on okazję do przedysku-towania z Ceausescu jego roli w podtrzymywaniu mitu o sowiec-ko-rumuńskich konfliktach.

“Dowody” świadczące o sowiecko-rumuńskiej

różnicy zdań

Dowodów prezentowanych na forum RWPG w latach 1962-63 w celu potwierdzenia istnienia konfliktu między przywódca-mi rumuńskimi i sowieckimi nie należy traktować poważnie.Upór Rumunii w kwestii szybkiej industrializacji był zgodny zcelami polityki długofalowej i dlatego Sowieci nie mieli powo-du, by się mu sprzeciwiać. Rzekomej opozycji Rumunii należyprzeciwstawić oficjalne dowody, wskazujące na to, że kraj tenpod przywództwem zarówno Gheorghiu-Dej’a, jak i Ceausescubył oddany sprawie długofalowej integracji gospodarczej Blokupod auspicjami RWPG i jej komitetu wykonawczego, w którymRumunia była reprezentowana.

Page 293: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 268 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Oficjalne dokumenty z lat 1960-64 odzwierciedlają bliskiestosunki ZSRR i Rumunii oraz aktywną wymianę delegacji par-tyjnych i rządowych, co sugeruje ścisłą koordynację politykitych państw. Fakt, że dowody na sowiecko-rumuńską niezgodępochodzą ze źródeł poufnych i nie do końca sprawdzonych,a zarazem stoją w sprzeczności z oficjalną dokumentacjąwspółpracy, sugeruje, że był to efekt dezinformacji. Konfliktmiędzy oficjalną strukturą i niemożliwe do zweryfikowaniadowody stały się o wiele łatwiejsze do zrozumienia w latachsiedemdziesiątych, kiedy to Rumunia wraz z innymi członka-mi Bloku włączyła się w konkretne działania na rzecz integra-cji gospodarczej.

Wśród przejawów neutralności Rumunii wobec sporów so-wiecko-chińskich można wymienić:

• powrót rumuńskiego ambasadora do Albanii w 1963 roku,co było niezgodne z polityką ZSRR i innych państw Bloku;

• wizyta premiera Rumunii Iona Gheorghe Maurera w Pekiniewiosną 1964, rok po rozpoczęciu publicznej krytyki Chinprzez ZSRR;

• opisane poniżej stanowisko kierownictwa partii rumuńskiej,które zostało zinterpretowane na Zachodzie jako „deklaracja

rumuńskiej niezależności”.

Jeśli zdać sobie sprawę z faktu, że rozłamy sowiecko-albań-ski i sowiecko-chiński są wspólnymi operacjami dezinforma-cyjnymi, przygotowanymi i uruchomionymi w latach 1958-60 za zgodą wszystkich przywódców Bloku, łatwo zauważyć,że neutralność Rumunii jest stanowiskiem obliczonym nauwiarygodnienie obu tych konfliktów i że „niezależność” tegopaństwa może być błędnie postrzegana jako jedna z ich kon-sekwencji.

Page 294: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 269 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 17

Zakładając, że Zachód uznał rozłam sowiecko-albański za praw-dziwy, powrót rumuńskiego ambasadora do Tirany uwiarygod-nił mit rumuńskiej niezależności. Miał on także tę praktycznązaletę, że w ten sposób powstał dodatkowy wschodnioeuropej-ski kanał konsultacji dyplomatycznych. Można uznać, że krok tenzdobył wcześniej błogosławieństwo Moskwy. Wizytę Maurera wPekinie można interpretować jako okazję do przedyskutowaniai skoordynowania tej kombinacji działań dezinformacyjnych zChińczykami. Taką wersję dodatkowo wspiera fakt, że Maurer zChin poleciał do Korei Północnej, a do kraju wrócił przez ZSRR,gdzie prawdopodobnie również odbył konsultacje.

Po powrocie Maurera Komitet Centralny Komunistycznej

Partii Rumunii odbył tygodniowe, tajne spotkanie, pod koniecktórego wydano oświadczenie o stosunku Partii do aktualnejsytuacji w światowym ruchu komunistycznym. Liczyło on szes-naście tysięcy słów. Dokument został szeroko rozpowszechnio-ny w Rumunii i natychmiast przetłumaczony na rosyjski, hisz-pański, angielski, francuski i niemiecki w celu dystrybucji za gra-nicą. Tezy, które wyróżniono i na Zachodzie zinterpretowano jakoprzejawy rumuńskiej niezależności były następujące:

• każde państwo socjalistyczne ma suwerenne prawo do wypra-cowywania, wyboru i zmiany form i metod budowy socjal-izmu;

• planowanie gospodarki narodowej jest (...) jednym z niezby-walnych atrybutów suwerenności państwa socjalistycznego;

• kraje komunistyczne powinny współpracować i wzajemniesobie pomagać w sprawach gospodarczych [wyłącznie na zas-adzie] całkowitej równości, poszanowania dla suwerennościi interesów narodowych, wspólnych korzyści i bratniej po-mocy [głównie] na drodze porozumień dwustronnych iwielostronnych;

Page 295: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 270 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

• pomysł utworzenia jednego organu planistycznego dla wszyst-kich krajów RWPG ma bardzo poważne konsekwencje gos-podarcze i polityczne;

• przekazanie [narzędzi zarządzania życiem gospodarczym ispołecznym] w kompetencję „superpaństwa” albo organówponadpaństwowych obróciłoby suwerenność w koncepcjębez żadnej treści;

• Rumunia popiera wzmocnienie współpracy wszystkichpaństw socjalistycznych i osiągnięcie „międzynarodowegopodziału pracy”, o ile nie oznacza to, że kraje komunistycznemuszą się odizolować od „ogólnej struktury światowych sto-

sunków gospodarczych”. Dla państw komunistycznych rzec-zą naturalną jest „wykazywanie inicjatywy i aktywne prezen-

towanie się na arenie międzynarodowej”.2

Takie uwagi wzbudziły żywe zainteresowanie Zachodu, alenależy wskazać, że inne fragmenty oświadczenia miały większeznaczenie. Dla przykładu, potwierdzono podporządkowanie siękierownictwa partii rumuńskiej podstawowym decyzjom i ce-lom wytyczonym na naradzie 81 partii w listopadzie 1960 roku,takich jak na przykład wzmocnienie współpracy gospodarczejmiędzy państwami socjalistycznymi, nacisk na pokojowe współ-istnienie połączone ze wspieraniem ruchów narodowowyzwo-leńczych, starania na rzecz przyciągnięcia nowych członków doRWPG oraz dążenie do ostatecznego i nieuniknionego zwycię-stwa komunizmu na świecie.

Zachodni komentatorzy przeoczyli fakt, że deklaracje o doj-rzałości partii komunistycznych, ich zdolności do rozwijaniawłasnej polityki wewnętrznej i zagranicznej i gotowości do po-dejmowania własnych inicjatyw na arenie międzynarodowej niestały w sprzeczności z decyzjami narady 81 partii, na której expres-

sis verbis wyrażono zgodę na taktyczną elastyczność w realizacji

Page 296: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 271 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 17

aktywnej polityki zagranicznej. W rzeczywistości, rumuńskieoświadczenie nie stoi w sprzeczności z manifestem 81 partii.Podkreśla tylko tezę, że partie komunistyczne powinny rozwijaćwłasne strategie postępowania w ramach „wspólnoty socjalistycz-

nej”.Dowody mające wspierać tezę o osobistej niechęci Chrusz-

czowa i Gheorghiu-Dej’a są niezbyt mocne i wybiórcze. Zachod-ni komentatorzy przywiązują zbyt dużą wagę do faktu, że rumuń-ski przywódca nie pojawił się na obchodach siedemdziesiątychurodzin Chruszczowa, przeoczając zarazem o wiele istotniejszewydarzenie, a mianowicie nadanie Chruszczowowi przy tej oka-zji najwyższego rumuńskiego odznaczenia. Można próbowaćdowodzić, jak robi to Floyd, że szczebel sowieckiej delegacji naobchodach dwudziestolecia komunistycznej Rumunii został ob-niżony. Miało tak być, ponieważ uroczystość zaszczycił Mikojan,w tym czasie członek prezydium i premier ZSRR, a nie Chrusz-czow, którego „nie zaproszono”.3 Na tle polityki dezinformacyj-nej Bloku należy zauważyć, że Rumuni „nie podejmowali żad-

nych starań”, aby zaprzeczyć plotkom, że Chruszczow próbowałusunąć Gheorghiu-Dej’a z kierownictwa partii rumuńskiej.4

W tym samym kontekście wizytę, którą I Sekretarz Komuni-stycznej Partii Rumunii miał złożyć Josipowi Broz-Tito i ich sze-roko nagłaśniana w 1964 roku przyjaźń, można postrzegać jakopróbę budowania wizerunku Gheorghiu-Dej’a, poprzez kojarze-nie go z Tito, jako „niezależnym” politykiem.

Równie nieprzekonujące są dowody na istnienie nieporozu-mień między ZSRR a Rumunią za czasów Ceausescu. Tak długo,jak oparte są one na oficjalnych oświadczeniach strony komuni-stycznej, można uznać że zostały spreparowane przez aparat par-tyjny i służby specjalne na potrzeby programu dezinformacji.

Za dowód na niezależność Rumunii uważano także zmianęnazw ulic w latach 60. z rosyjskich na rumuńskie. Poza tym w

Page 297: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 272 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Rumunii miały miejsce także inne próby ograniczenia sowiec-kich wpływów. Niemniej jednak, w warunkach panujących po1957 roku takich kroków nie można było podjąć, bez wcześniej-szej zgody i zrozumienia ZSRR. Odrzucono stalinowskie próbynarzucenia sowieckiego stylu we wszystkich aspektach życia wsatelickich krajach Europy Wschodniej. W każdym kraju zaczętobrać pod uwagę wiele aspektów narodowych, a po naradzie 81partii taktykę postępowania dobierano w zależności od istnieją-cych warunków. Rumuńskie deklaracje walki z sowieckimi wpły-wami były i są niczym więcej, niż tylko przyjętymi za aprobatąZSRR pretensjami, mającymi na celu stworzenie w oczach ze-wnętrznej i wewnętrznej opinii publicznej wizerunku partii na-rodowej i niezależnej. Mimo że stworzono pozornie odrębnąrumuńską politykę zagraniczną, wewnątrz reżim pozostał taksamo ortodoksyjny i represyjny, jak wcześniej.

Nie sposób zauważyć, że w latach sześćdziesiątych i siedem-dziesiątych Rumunia rozwinęła związki polityczne, handlowe igospodarcze z Zachodem. Wątpliwe jest natomiast, że zrobionoto bez uprzedniej konsultacji z ZSRR i innymi państwami komu-nistycznymi. Konferencja RWPG z czerwca 1962 roku wzywałado rozwijania wymiany handlowej między Blokiem a Zachodem.Rumuni nie zrobili nic poza wprowadzeniem tego hasła w życie.Co więcej, pozorując niezależne działanie i wykorzystując opi-nię publiczną, w rzeczywistości zaś działając za przyzwoleniemBloku, przyczynili się do zrealizowania celów strategicznych wzakresie zwiększania wymiany handlowej, pozyskiwania kredy-tów długoterminowych i zaawansowanych technologii z Zacho-du. Czynili to o wiele lepiej i skuteczniej, niż gdyby przyjęli po-stawę ortodoksyjnego członka Bloku. Konkretnego przykładuwykorzystania rumuńskiej „niezależności” dostarcza możliwośćimportu rodezyjskiego chromu na potrzeby własne i państw Blo-ku komunistycznego, bez ściągania na siebie odium całego obozu.

Page 298: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 273 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 17

„Niezależną” politykę zagraniczną Rumunii należy traktowaćjako narzędzie charakterystyczne dla leninowskiej aktywnej dy-plomacji, podobnie jak to miało miejsce w przypadku Republiki

Dalekowschodniej. Daje ona wiele korzyści na polu dyplomatycz-nym. Dla przykładu, Blok Komunistyczny był reprezentowany wIzraelu po 1967 roku przez rumuńską ambasadę w Tel Awiwie,podczas gdy reszta Obozu zyskiwała przychylność świata arab-skiego, zrywając z Izraelem stosunki dyplomatyczne. Bliska ko-ordynacja działań rumuńskiej dyplomacji z innymi państwamiBloku przeszła w dużej mierze niezauważona.

Najpewniejsze oznaki dezinformacji można zauważyć w kon-traście między szeroko nagłaśnianymi, sztucznymi sporami mię-dzy Rumunią a RWPG, a wiążącymi efektami jej uczestnictwa worganizacji i członkostwie, na przykład w projektach energetycz-nych w Europie Wschodniej. Podobnie od czasu do czasu nagła-śniane przypadki odmowy uczestnictwa Rumunii w manewrachwojskowych Układu Warszawskiego nie powinny przesłonić fak-tu, że Rumunia wciąż [pisane w 1984 r.] pozostaje członkiemsojuszu. Ostentacyjne odżegnywanie się od wpływów sowiec-kich musi zaś być rozpatrywane z uwzględnieniem nieustannejwymiany wizyt między kierownictwem rumuńskim i radzieckimoraz odznaczenie Ceausescu Orderem Lenina w Moskwie w stycz-niu 1978 roku.

Motywy prezentowania rumuńskiej „niezależności”

Nietrudno odtworzyć myśl polityczną i gospodarczą stojącąza decyzją o prezentowaniu Rumunii jako niezależnego członkaBloku Komunistycznego, podjętą być może już w latach 1958-60, w czasie formułowania nowej doktryny długofalowej. Wzy-wała ona do industrializacji i stopniowego wyrównywania po-ziomu gospodarki całego świata komunistycznego. Starania na

Page 299: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 274 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

rzecz przesunięcia równowagi sił w stronę Bloku Komunistycz-nego obejmowały:

• program zbrojeń jądrowych;• istnienie masowych sił zbrojnych konwencjonalnych;• szeroko zakrojoną propagandę, działania wywiadowcze i in-

stytucje bezpieczeństwa;• wojskową i gospodarczą pomoc krajom rozwijającym się;• wspieranie na całym świecie ruchów komunistycznych i

narodowowyzwoleńczych.

W tym samym czasie trzeba było podnieść poziom życia wpaństwach komunistycznych w celu uniknięcia niepokojów spo-łecznych. Polityka społeczno-gospodarcza mogła być realizowa-na wyłącznie przy gospodarczej i technicznej pomocy Zachodu.Byłaby by ona jednak niemożliwa przy wyraźnie agresywnej ijednolitej postawie państw Bloku. Należało w jakiś sposób wpły-nąć na zmianę postawy państw zachodnich.

Aspekt strategiczno-polityczny prezentowania rozczłonkowa-nia Bloku został już przedstawiony. Dodatkowy odłam komuni-zmu, różniący się od sowieckiego, chińskiego, albańskiego i ju-gosłowiańskiego wydawał się wskazany, ponieważ uwiarygod-niał wcześniej nagłaśnianie spory. Mógł też nadal żywić zachod-nie iluzje, że odczucia i interesy narodowe zaczynały w końcudominować nad ideologią, jako siłą napędową świata komuni-stycznego. Te złudzenia dałyby początek nadziejom i oczekiwa-niom na to, że przy ostrożnej i wybiórczej pomocy, pęknięcia wmonolicie komunizmu stopniowo by rosły i w końcu doprowa-dziłyby do jego dezintegracji.

Ponieważ mniej lub więcej zjednoczony Zachód, w którymwarunki życia ulegają poprawie bez ograniczania wolności poli-tycznej, stanowi wzór dla ludzi żyjących w komunizmie, potęgu-

Page 300: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 275 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 17

je ich niezadowolenie i powoduje, że zaczynają naciskać na swo-je władze, to właśnie może stanowić zagrożenie dla świata ko-munistycznego. Przykład NEP-u dowiódł jednak, że ryzyko pły-nące z bliskich kontaktów krajów Obozu z Zachodem możnazneutralizować. Skuteczna kontrola tajnej policji i środki ideolo-giczne były bowiem w stanie zmniejszyć zagrożenie polityczne-go i ideologicznego „zarażenia” opinii publicznej w wyniku kon-taktów z zachodnimi ekspertami i biznesmenami. Odpowiednieplanowanie, kontrola i dezinformacja mogły zniweczyć zachod-nie oczekiwania dotyczące zwiększenia wpływów poprzez na-wiązanie kontaktów gospodarczych. Widoczne efekty wskazująna to, że obca pomoc gospodarcza daleka jest od stymulacji we-wnętrznej opozycji i ma skutki odwrotne od oczekiwanych. Po-tencjalni prawdziwi przeciwnicy systemu nie mogą spodziewaćsię wielkiej pomocy ze strony mocarstw zachodnich, które sku-piają się na pomocy istniejącemu systemowi. Zdając sobie z tegosprawę, stratedzy komunistów stwierdzili, że zachodnia pomoctechniczna i gospodarcza może być bezpiecznie wykorzystywa-na do celów polityki długofalowej. Czerpiąc z niej korzyści, wdłuższej perspektywie mogliby mieć nadzieję na pokazanie wła-snym poddanym i całemu światowi wyższości systemu komuni-stycznemu.

Rozłam między Tito a Stalinem dostarczył dalszych przykła-dów i precedensów. Odrzucenie wpływów sowieckich podnio-sło prestiż Tito zarówno w kraju, jak i za granicą oraz pomogłozdobyć hojną pomoc gospodarczą i wojskową bez koniecznościporzucania podstawowych zasad komunizmu. Po śmierci Stali-na, bogatsza i stabilniejsza Jugosławia mogła porozumieć się zBlokiem Komunistycznym.

Stworzenie przez Lenina niezależnej Republiki Daleko-

wschodniej, której działania były ściśle, choć potajemnie, koor-dynowane z polityką Rosji Radzieckiej znakomicie pokazało za-

Page 301: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 276 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

lety korzystania z różnorodnych form „aktywnej dyplomacji”.

Lenin stwierdził także, że „to, czego potrzebujemy, to wielka or-

kiestra”, gdzie różne partie grałyby swoje partytury, podobniejak instrumenty muzyczne. Jugosłowianie, ze względu na swoją„niezależność”, byli szczególnie predestynowani do rozwijaniastosunków z europejskimi partiami socjalistycznymi i rozwijają-cymi się państwami niezaangażowanymi. Pozorowane spory zSowietami w latach 1958-60 miały na celu przygotowanie ich dotej roli. Istniały jednak także argumenty za tym, żeby w podobnejroli wykorzystać rzeczywistego członka Układu Warszawskiegoi RWPG.

Na wybór Rumunii wpłynęło prawdopodobnie kilka czynni-ków. Być może spodziewano się, że bliskie związki kulturowe ijęzykowe z Francją i innymi krajami romańskimi pomogą w uzy-skaniu właściwego odzewu na manifestację rumuńskiej nieza-leżności. Łaciński rodowód dawał Rumunii szczególne predys-pozycje do odgrywania ważnej roli w kontaktach z wpływowy-mi partiami komunistycznymi we Włoszech, Francji i Hiszpanii.Być może jednak najważniejszym czynnikiem było to, że reżimrumuński, obok polskiego i węgierskiego, był najsłabszy i naj-bardziej znienawidzony przez naród. Doświadczenia z Tito z roku1948 i 1953 wskazywały na to, że publiczne naświetlenie spo-rów ze Związkiem Sowieckim, nawet jeśli były one sztuczne,powinno podnieść wewnętrzny i zewnętrzny prestiż rumuńskiejpartii komunistycznej i jej przywódców. Byliby oni w stanieprzedstawiać siebie nie jako sowieckie marionetki, ale jako od-ważnych wodzów narodu, którzy próbują rzucić wyzwanie au-torytetowi ZSRR. Niemniej jednak słabość reżimu i pogarda, jakąokazywano mu w kraju, powodowały, że rozłam ten nie mógł byćgłęboki. Rozluźnienie wewnętrznej kontroli mogło zagrozić re-żimowi i dlatego właśnie podjęto decyzję o kombinacji, niezależ-nie od tego jak niestosowne mogło się to wydawać, pozornie

Page 302: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 277 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 17

niezależnej i odrębnej polityki zagranicznej ze ściśle ortodoksyj-nym, opresyjnym systemem wewnętrznym w stylu Breżniewa.

Opierając się na przykładzie jugosłowiańskim, stratedzy ko-munizmu poprawnie obliczyli, że zachodnie interesy handlowei polityczne złożą się na przyjęcie bardziej otwartej polityki han-dlowej wobec Rumunii, z nadzieją na dalsze odciągnięcie jej odBloku. Ponieważ niezależność państwa była mitem, takie nadzie-je okazały się złudne. Jednocześnie taka polityka z pewnością przy-niosła Rumunii, a i zapewne całemu Obozowi, wiele korzyści.

Cele operacji dezinformacyjnej

Opisana powyżej operacja dezinformacyjna służyła przedewszystkim nadaniu Rumunii specjalnej roli strategicznej, zwłasz-cza w promowaniu, wraz z Jugosławią i europejskimi partiamikomunistycznymi, idei rozwiązania sojuszy wojskowych i stwo-rzenia neutralnej, socjalistycznej Europy. Podsumowując, jej celemożna zdefiniować następująco:

• wsparcie pozostałych operacji dezinformacyjnych, którychtematem było fałszywe przedstawienie dezintegracji Bloku iustanowienie nowej formy „niezależnego komunizmu”wewnątrz Bloku;

• podniesienie wewnętrznego i międzynarodowego prestiżupartii rumuńskiej i jej kierownictwa;

• umożliwienie Rumunii pozyskania bardziej hojnej zachodniejpomocy gospodarczej i technicznej;

• umożliwienie całemu Blokowi korzystania z nowych kanałówdyplomatycznych i handlowych, które pozostawały zamkniętedla ortodoksyjnych państw komunistycznych;

• przygotowanie Rumunii do odegrania szczególnej roli strate-gicznej;

Page 303: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 278 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

• zdobycie zaufania Zachodu do Rumunii, jako do potencjalnegosojusznika i partnera w świecie komunistycznym;

• na późniejszym etapie, wspieranie „niezależności” europe-jskich partii komunistycznych;

• prawdopodobne przygotowanie kraju do przejścia do bardz-iej „liberalnego” systemu wewnętrznego w ostatniej fazie re-alizacji doktryny długofalowej Bloku.

Przypisy do Rozdziału 17

1 David Floyd, Rumania: Russia’s Dissident Ally (Rumunia: dysydencki sprzy-

mierzeniec Rosji), New York 1965, Frederick A. Praeger, str. 33.2 Tamże.3 Tamże, str. 119-120.4 Tamże, str. 108.

Page 304: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 279 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 18

18

Szósta Operacja Dezinformacyjna:rzekomo powtarzające się walki o władzęw partiach sowieckiej, chińskiej i innych

Od wczesnych lat sześćdziesiątych na Zachodzie zaczęto do-strzegać dowody na powtarzające się walki o władzę w kierow-nictwach partii komunistycznych w ZSRR, Chinach, Jugosławii,Czechosłowacji i innych państwach. W ZSRR było to widocznena przykładzie domniemanego odsunięcia Chruszczowa w paź-dzierniku 1964 r. za błędy polityczne i „awanturnictwo”, rzeko-mej walki o władzę między „umiarkowanymi” a frakcją stalinow-ców po jego ustąpieniu oraz zmiany kursu przez Breżniewa naneostalinowski od 1968 roku i związanej z tym opozycji w sow-ieckim kierownictwie ze strony „liberałów”.

W Chinach uwagę badaczy przyciągała walka o władzę mię-dzy wojującą, radykalną i stalinowską frakcją maoistowską (Mao,Lin Piao i Czen Po-ta), a umiarkowanym, pragmatycznym obo-zem Czou En-Lai, Deng Xiao Pinga, Peng Te-huai, Peng Czena,Liu Szao-zi i Lo Dżui-cina. Miały się one objawiać także dymisjąDeng Xiao Pinga, Peng Te-huai, Liu Szaoczi, Peng Czena i innych,domniemanym kultem Mao i niewyjaśnionymi zjawiskami, taki-mi jak działania Czerwonej Gwardii podczas „Rewolucji Kultu-

ralnej” i pojawieniem się po śmierci Mao w 1976 roku pragmaty-ków, takich jak Deng Xiao Ping.

Page 305: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 280 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

W przypadku Jugosławii dopatrywano się walki o władzęmiędzy Tito a wicepremierem i ministrem spraw wewnętrznych,Rankovićiem, która doprowadziła do odsunięcia tego ostatnie-go w 1966 roku. W Czechosłowacji zaś dostrzeżono rywalizacjęmiędzy „konserwatywną” frakcją Nowotnego i „liberalną” Dubče-ka, która zakończyła się zwycięstwem liberałów i domniemanądymisją Nowotnego w 1968 roku.

Aby udowodnić, że wrażenie powtarzających się walk owładzę jest tak naprawdę wywołane przedstawianiem zachod-nim obserwatorom nieprawdziwych faktów, co ma służyć stra-tegicznym celom komunizmu, ich przebieg w ZSRR i innych kra-jach należy analizować w świetle oficjalnych i nieoficjalnych in-formacji na ich temat.

Sukcesja w kierownictwie sowieckim:

nowe czynniki stabilizacji

Problem sukcesji w kierownictwie Partii Związku Sowieckie-go i innych państw komunistycznych ma wielkie znaczenie, po-nieważ zależy od niego rozwiązanie wielu innych problemówpraktycznych. Należy odpowiedzieć na pytanie, czy w monopar-tyjnym, dyktatorskim systemie komunistycznym można rozwią-zać problem zmiany lub wymiany kierownictwa bez uciekaniasię do walki o władzę, jak to miało miejsce w przeszłości. Wiążesię z tym odpowiedź na kolejne pytanie: czy w roku 1964 Chrusz-czow został siłą usunięty ze stanowiska, czy też wręcz przeciw-nie, udało mu się przekazać władzę i rozwiązać problemy sukce-sji unikając kryzysu.

Większość obserwatorów pochodzących ze świata niekomu-nistycznego ma tendencję do postrzegania partii komunistycz-nych jako niezdolnych do poszukiwania rozwiązań. Ponadtouważają, że powtarzające się walki o władzę są nieuniknione.

Page 306: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 281 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 18

Jednym z najwyraźniejszych faktów potwierdzających ten punktwidzenia było domniemane usunięcie przemocą Chruszczowaze stanowiska przywódcy ZSRR w 1964 roku.1

Poniżej podjęto próbę odróżnienia faktów związanych z odej-ściem Chruszczowa z urzędu, świadomego zafałszowania ichobrazu przez radzieckich strategów od ich niefortunnej, błędnejinterpretacji przez uznanych zachodnich uczonych. W celu do-konania wyraźnego rozróżnienia i wyjaśnienia, jak i dlaczegowydarzenia zostały mylnie przedstawione oraz odpowiedzi napytanie dlaczego uczeni zachodni bezkrytycznie akceptują wia-domości o powtarzających się walkach o władzę, należy porów-nać sytuacje, w których następowała sukcesja władzy w roku 1924i 1953 z wydarzeniami lat 1960-64. Należy przy tym oprzeć się naoficjalnych i nieoficjalnych informacjach oraz „nowej metodolo-gii”.

Nieudane próby rozwiązania problemu sukcesji

przez Lenina i Stalina

Pomiędzy sytuacją, jaka miała miejsce w 1924 roku, a tą z 1953r. istnieją pewne podobieństwa. Można powiedzieć, że śmierćLenina w styczniu 1924 roku wytworzyła na scenie politycznejswoistą próżnię polityczną. Nie było jednego, uznawanego przezwszystkich następcy posiadającego grupę gotowych do działa-nia oddanych zwolenników. Istniało natomiast kilku rywali, zktórych każdy rościł sobie prawo do władzy. Sytuacja w krajuwciąż była krytyczna. Nadal stosowano leninowską doktrynę NEP-u, chociaż wiele powiązanych z nią problemów praktycznychciągle czekało na rozwiązanie.

Śmierć Stalina w marcu 1953 roku przyczyniła się do powsta-nia sytuacji podobnej do tej, która nastała po odejściu Lenina.Można nawet powiedzieć, że tym razem polityczna próżnia była

Page 307: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 282 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

nawet silniej odczuwana. Dyktator nie wyznaczył bowiem następ-cy, nie było także innego kandydata na przywódcę, który miałbysilną grupę zwolenników. Podobnie jak w 1924 roku, istniała gru-pa liderów komunistycznych z roszczeniami do władzy. Sytuacjaw Związku Sowieckim i innych państwach obozu była krytycz-na. Nie przyjęto żadnej doktryny długofalowej, chociaż istniałapotrzeba długoterminowych rozwiązań kryzysu w Bloku.

Wszystkie okoliczności sprzyjały kryzysowi sukcesji. W obusytuacjach walka o władzę była nieuchronna ze względu na ry-walizację między nowymi przywódcami. Młode pokolenie rów-nież miało ambicje w kierunku rządzenia, choć ich zaangażowa-nie było raczej przypadkowe i niestabilne, a sami działacze po-dzieleni. Jednocześnie musieli się zmierzyć z koniecznością sfor-mułowania nowej doktryny dla Partii. Krytyczna sytuacja wZwiązku Sowieckim w 1924 roku i w całym Bloku w 1953 r. wy-magała rychłego rozwiązania palących problemów za pomocąnowych metod. Walka o władzę była zarazem walką o doktrynę,co tylko ją zaostrzało. W obu przypadkach starcie skończyło sięeliminacją z życia politycznego niemal wszystkich pretendentów.

Śmierć Lenina, ze względu na jego długą chorobę, nie byłazaskoczeniem. Dlatego też walka o władzę zaczęła się już za jegożycia. Stalin wykorzystał sytuację i do pewnego stopnia wzmoc-nił swoją pozycję jeszcze przed jego śmiercią. W 1924 roku cią-gle jeszcze panowała atmosfera wewnątrzpartyjnej demokracji.Szeregowi członkowie KPZR brali udział w walce o władzę narówni z aparatem partyjnym i rządowym, wywierając nań pewienwpływ, co tłumaczy, dlaczego w 1924 roku rywalizacja trwaładłużej niż w 1953 r.

Lenin wyraził swoje obawy o sukcesję w listach przygotowa-nych na zjazdy partyjne w grudniu 1922 i styczniu 1923 roku.Ostrzegał w nich przed dopuszczeniem do zbyt silnej koncen-tracji władzy w rękach Stalina. Zwracał także uwagę na możli-

Page 308: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 283 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 18

wość podziałów w kierownictwie i potrzebę zapobiegania „kon-

fliktom niewielkich ugrupowań w Komitecie Centralnym, któ-

re mogą poważnie wpłynąć na przyszłość całej Partii”. Zalecałnie rozpraszanie władzy między kilku przywódców, ale doradzałprzekazanie jej rozszerzonemu KC o zwiększonych kompeten-cjach. Członkostwo w Komitecie miało zwiększyć się z dwudzie-stu siedmiu osób nawet do stu.2

Z konieczności jednak, pewne rozproszenie władzy nastąpi-ło. Przez kilka lat jednoosobowe rządy Lenina zastąpiła władzaoligarchiczna. Nie było jednak konstytucyjnych środków precy-zujących sposoby sukcesji i żadnych widoków na powszechnew niej uczestnictwo. Ten problem mógł rozwiązać tylko i wy-łącznie przywódca Partii, ponieważ jedynie on miał władzę, abyzrealizować w praktyce swoje zalecenia. Trudność polegała natym, że Lenin, chociaż zaproponował teoretyczne rozwiązaniaproblemu sukcesji, to ze względu na swoją chorobę, nie zdołałich wprowadzić. Co więcej, mimo że obawiał się podziałów wkierownictwie KPZR po swojej śmierci, tak naprawdę sam spro-wokował walkę o władzę niejasnym testamentem, w którym niewskazał, kto miał być jego następcą. Gdyby nie choroba, Leninmógłby sam zadbać o wypełnienie swojej woli, a tak testamentnie został wykonany po jego śmierci.

Walka o władzę po śmierci Lenina trwała do połowy lat trzy-dziestych, częściowo ze względu na fakt, że Stalin potrzebowałczasu, żeby przejąć pełną kontrolę nad aparatem rządowym. Dotego momentu większość prawdziwych i potencjalnych przeciw-ników, a nawet niektórzy spośród zwolenników, zostało fizycz-nie wyeliminowanych. Co ciekawe, Stalin nierzadko stosowałmetody i realizował politykę swoich rywali.

Nacisk na eliminację przeciwników nie był pozbawiony ra-cjonalności. Ponieważ w walce brał udział cały aparat władzy iprzetrwały jeszcze pewne pozostałości wewnątrzpartyjnej demo-

Page 309: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 284 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

kracji, poza usuwaniem poszczególnych przywódców, Stalinmusiał także eliminować ich zwolenników w Partii. Masowe re-presje miały zaś zapobiec powstawaniu potencjalnej opozycji.Warto zaznaczyć, że Stalin odszedł od kolektywnego przywódz-twa i ustanowił osobistą dyktaturę. Można powiedzieć, że był tokrok wstecz, który osłabił system komunistyczny i stał się przy-czyną kryzysu sukcesji i wielu innych kłopotów. Po fizycznej eli-minacji rywali i masowych represjach ich zwolenników, Stalinnie mógł już polegać na własnym zapleczu i Partii, a wyłączniena aparacie bezpieczeństwa. Rządził obserwując potencjalnychrywali, dzieląc ich i konfliktując ze sobą. Eliminując Żdanowa,najbardziej obiecującego ze swoich następców, sprowokowałkryzys sukcesji. Do ostatnich dni Stalin ignorował ten problem,a zaniedbanie to pozostawiło polityczną próżnię po jego nagłejśmierci. To z kolei jeszcze bardziej tylko zaostrzyło nadchodzącestarcie.3

Silna dyktatura osobista Stalina i zniszczenie wewnątrzpartyj-nej demokracji oznaczało, że szeregowi członkowie Partii niewzięli udziału w walce o władzę po jego śmierci. Toczyła się onawyłącznie w górnej części hierarchii państwowej i partyjnej. W1953 roku aparat biurokratyczny był gotowy służyć każdemuprzywódcy, który był w stanie przejąć nad nim kontrolę. Niemogąc odwołać się bezpośrednio do Partii i ludu, biurokraci zaostatnich lat Stalina praktycznie przestali odgrywać jakąkolwiekrolę. Z tej przyczyny, po śmierci Stalina walka o władzę byławzględnie krótka i nie towarzyszyły jej masowe represje, z wyjąt-kiem tych, które dotknęły zwolenników Berii.

Między Stalinem i Chruszczowem istniały zarówno pewnepodobieństwa, jak i różnice. Podobnie jak Stalin, Chruszczow pousunięciu Malenkowa w 1955 roku, stał się komunistycznymdyktatorem. Ustanowił swój prymat w latach 1956-57, stosującniekonstytucyjne środki i taktykę. Chruszczow sprawował

Page 310: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 285 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 18

władzę, choć przez stosunkowo krótki czas, w sposób charakte-rystyczny dla dyktatury. W latach 1956-59 zastąpił kult jednostkiStalina swoim własnym. Ciemna strona kariery Chruszczowa jestciągłe ukrywana przed opinią publiczną przez sowieckie kierow-nictwo KPZR.

W odróżnieniu od Stalina, Chruszczow nie wyeliminował fi-zycznie swoich rywali (poza Berią). Po prostu nie było takiejpotrzeby, ponieważ polityczni oponenci nie mieli swoich grupzwolenników. Ponadto Chruszczow, mimo że sprawował najwyż-szą władzę w kraju, zdołał ustanowić kolektywne kierownictwow ostatnich latach swojego przywództwa. Najważniejszą różni-cą między nim a Stalinem jest jednak to, że zdołał wyznaczyćswojego następcę i przekazać mu władzę. Pogląd, że Chruszczow,podobnie jak Stalin, lekceważył kwestię następstwa, jest błędny.Tak jak Lenin, bardzo się nią przejmował. Co więcej, według po-niższej analizy, znalazł to, co próbował bezskutecznie znaleźćLenin, czyli rozwiązanie problemu. Prawdopodobnie z pomocąMao, zrobił to zgodnie z zaleceniami Lenina, poprzez przyspo-rzenie sobie zwolenników dla idei długofalowej polityki całegoBloku Komunistycznego. Stworzył w ten sposób model do naśla-dowania dla przywódców innych państw komunistycznych.

„Usunięcie” Chruszczowa aktem uzgodnionego

przekazania władzy Breżniewowi

Pogląd, że Chruszczowa usunięto w wyniku przewrotu pała-cowego jest prawdopodobnie błędny. Na poparcie tej tezy niema jednak właściwie żadnych dowodów. W roku 1964 sytuacjabyła zupełnie inna, niż w 1924 roku czy też w 1953.

Po rezygnacji Chruszczowa nie zaistniała próżnia polityczna.Ta sama grupa aktywnych stronników Chruszczowa kontynuowa-ła swoją pracę. Już wcześniej rozwiązano kryzys i problemy sto-

Page 311: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 286 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

sunków wewnątrzblokowych. Przyjęto doktrynę długofalowącałego Bloku, która podlegała realizacji. Nie było powodów, byspodziewać się kryzysu politycznego albo walki o władzę.

Tragiczne konsekwencje dwóch poprzednich kryzysów suk-cesyjnych nie zostały zignorowane przez Chruszczowa i pozo-stałych sowieckich przywódców. Można powiedzieć, że po śmier-ci Lenina nastąpiła „likwidacja” całego pokolenia przywódcówpartyjnych, masowe represje w Partii oraz podziały w międzyna-rodowym ruchu komunistycznym. Walka po śmierci Stalina opóź-niła stworzenie nowej doktryny długofalowej i zagroziła istnie-niu Bloku Komunistycznego. Istotne było uniknięcie powtórkitych wydarzeń.

W roku 1964 panowały dobre warunki dla przekazania wła-dzy przywódcy lub grupie przywódców przez Chruszczowa. Od1959 roku kierownictwo było kolektywne, wzrosło znaczenieKomitetu Centralnego i aparatu partyjnego, nie istniała opozy-cja w kierownictwie. Reżim był stabilniejszy, poprawiono sto-sunki z przywódcami innych państw komunistycznych. Nawetw maoistowskich Chinach funkcjonowało kierownictwo zbio-rowe. Przede wszystkim jednak przyjęto doktrynę długofalową.Chruszczow miał osobisty interes w jej realizacji przez swoichnastępców, ponieważ sam aktywnie uczestniczył w jej formuło-waniu. Jego rola w jej zapoczątkowaniu dawała mu nadzieję nawiększą pośmiertną chwałę i uznanie, niż to, które zdobył Sta-lin.

Troszcząc się o los nowej doktryny, Chruszczow oczywiścierozważał kwestię swojego następstwa. Był w najlepszej pozycjido zaaranżowania przekazania władzy, ponieważ miał dużo cza-su do działania, a także w pełni kontrolował sytuację w Partii irządzie. Stanowiska w Prezydium i KC obsadził swoimi ludźmi, atakże nominował wiele osób na stanowiska w KGB, armii orazobsadził najważniejsze funkcje w aparacie partyjnym i rządowym.

Page 312: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 287 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 18

Pozostawił sobie wiodącą pozycję w sekretariacie Partii, w Pre-zydium i w rządzie. W świetle ambicji, aby być drugim Leninem,wydaje się bardzo prawdopodobne, że Chruszczow poważniezastanawiał się nad problemem sukcesji, podobnie jak jego wiel-ki poprzednik w latach 1922-23. Kierując jego przykładem, praw-dopodobnie przedstawił swoje rekomendacje Komitetowi Cen-tralnemu w formie tajnych listów lub przemówień tuż przed XXIZjazdem KPZR.

Dostępne wskazówki sugerują, że Chruszczow myślał i pra-cował nad problemem następstwa tuż przed swoim „odsunię-ciem”, czego potwierdzenia można się było dopatrzeć po XXIIZjeździe KPZR w październiku 1961 roku. Mówiąc o radach Le-nina dotyczących kultu jednostki, Chruszczow wzywał członkówPartii, by pozostali jego godnymi uczniami w tej kwestii.4 Po-twierdził też błędy Stalina i ostrzegał przed konsekwencjami kultujednostki tych przywódców, którzy zapominają o swoich zada-niach wobec KPZR.5 Według jego definicji, całe zło kultu jed-nostki leży w tym, że przywódca znajduje się poza kontrolą Par-tii.6 Chruszczow twierdził też, że kolektywne przywództwo zo-stało już osiągnięte i nie należy wyolbrzymiać jego osobistej roli.7

Nowy statut Partii przyjęty na zjeździe określa, że we wszyst-kich zwyczajnych wyborach do Komitetu Centralnego KPZR iPrezydium nie mniej niż jedną czwartą nowych członków mu-szą stanowić nowe osoby. W komitetach centralnych partii wposzczególnych republikach nowi członkowie mają zaś stanowićnie mniej niż jedną trzecią, a w komitetach organizacji partyj-nych – nie mniej niż połowę. Głównym celem reform jest wzmoc-nienie „demokracji wewnątrzpartyjnej”. Nowe regulacje i decy-zje zjazdu, które na nim osiągnięto, zostały uznane przez Chrusz-czowa za zabezpieczenie przed powrotem kultu jednostki. 8 Wtym samym czasie sowiecka prasa partyjna opublikowała wypo-wiedzi Lenina, mówiące o tym, że „ruch rewolucyjny nie może

Page 313: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 288 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

być stabilny bez organizacji, która kieruje następstwem przy-

wództwa”.

Dwie kolejne ważne decyzje XXII Zjazdu były w sposób oczy-wisty wzorowane na zaleceniach Lenina Chodzi tu konkretnie ozwiększenie liczby członków Komitetu Centralnego (w porów-naniu z XXI Zjazdem) ze 125 do 175 i odejście z Prezydium Igna-towa, Furciewa, Muchitdinowa, Biełajewa i Aristowa, którzy zgod-nie z nowym statutem zostali zastąpieni przez nowych aktywi-stów partyjnych. 9

Zdaniem autora, osobista dyktatura Chruszczowa była krót-koterminowa i została rozsądnie i w dobrym momencie za-stąpiona kolektywnym przywództwem w celu uniknięcia kry-zysu sukcesyjnego i dalszych walk o władzę. Na reorganizacjęsystemu złożyło się wiele nowych okoliczności, między inny-mi:

• potępienie stalinowskiego kultu jednostki i praktyki fizycznejeliminacji rywali;

• brak kompatybilności między osobistą dyktaturą a aktywną ikonstruktywną harmonijną współpracą państw Bloku Komu-nistycznego w realizacji doktryny długofalowej;

• przykład decyzji Mao z 1959 roku, który zrezygnował zewszystkich stanowisk z wyjątkiem kierowania Partią, aby mócsię skoncentrować na problemach strategii i doktrynydługofalowej;

• obawy przed powtórzeniem się bolesnych wydarzeń, któremiały miejsce po 1924 i 1953 roku;

• osobiste interesy Chruszczowa i Mao w uniknięciu potępieniaich czynów w wyniku mogącej nastąpić walki o władzę, cozaowocowało chęcią dobrowolnego oddania władzy apara-towi i biurokracji partyjnej;

• stabilizujący efekt doktryny długofalowej.

Page 314: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 289 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 18

Znając doświadczenia przeszłości, po ustanowieniu kolektyw-nego przywództwa i wzięciu pod uwagę nowych okoliczności,przywódcy państw Bloku już w 1960 roku rozpoczęli przygoto-wania w ramach rodzimych komitetów centralnych w celu za-pewnienia płynnego, spokojnego i czasowego przekazania wła-dzy. Zdaniem autora, tak właśnie było w przypadku następstwawładzy po rządach Chruszczowa w 1964 roku.

Zachodnia wersja tłumacząca odsunięcie Chruszczowa zosta-ła oparta na niedokładnym i niewiarygodnym materiale dowo-dowym. Wzięto pod uwagę zostały wzięte przede wszystkim na-stępujące fakty:

• nie okazano żadnych dowodów uznania dla zasług Chruszc-zowa;

• z Moskwy zniknęły jego portrety;• jego zięć i współpracownik Adżubej został zdymisjonowany

(potem okazało się, że otrzymał mniej ważnie stanowisko wjednej z sowieckich gazet);

• w radzieckiej prasie pojawiły się odniesienie do kultu jednost-ki, chociaż nie wymieniano Chruszczowa z nazwiska; na Za-chodzie zostały one jednak zinterpretowane jako kampania„de-chruszczewizacji”;

• Chruszczow rzekomo miał odtąd żyć w bardzo skromnychwarunkach z niewielką liczbą pomocników;

• według niepotwierdzonych doniesień, przywódca zostałzdymisjonowany za nepotyzm pod koniec ośmiogodzinnegoposiedzenia Prezydium na podstawie zarzutów raportuSusłowa;

• był odpowiedzialny za serię błędów i porażek politycznych,takich jak wycofanie się z Kuby, błaganie USA o dostawy pszen-icy, awantury z Chinami, źle zaplanowaną decentralizację sow-ieckiej gospodarki, proponowaną wizytę w RFN i pozbawiony

Page 315: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 290 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

sukcesów styl osobistej dyplomacji z mieszaniną obelg iszantażu wobec Zachodu.

Powyższy materiał dowodowy jest nieprzekonujący i we-wnętrznie sprzeczny. Pierwszym argumentem przeciwko tezieo siłowym usunięciu Chruszczowa jest fakt, że bez większychzmian w sowieckim kierownictwie w dalszym ciągu dominowa-ła grupa jego bliskich współpracowników. Breżniew, który za-stąpił go na czele Partii, był jego najbardziej zaufanym, posłusz-nym i doświadczonym współpracownikiem oraz przyjacielem.Zawdzięczał swoją karierę Chruszczowowi i był łącznikiem mię-dzy partią ukraińską i kręgami moskiewskimi. Kirilenko i byłyprzewodniczący Prezydium Rady Najwyższej ZSRR, Podgorny,byli prawie tak samo bliscy Chruszczowowi jak Breżniew. Inniwierni pomocnicy, mianowani na stanowiska przez Chruszczo-wa, tacy jak Szelepin, Biriuzow, Malinowski, Semiczastnyj i Pato-liczew, utrzymali kluczowe pozycje w Partii i rządzie.

Co istotniejsze, dwaj krewni Chruszczowa także pozostali naswoich stanowiskach w kierownictwie i rządzie, a jeden z nichpóźniej został nawet awansowany. Chodzi tu o Polianskiego, któ-ry pozostał członkiem Prezydium i premierem Rosyjskiej SRRoraz marszałka Greczko, który nadal pełnił funkcję pierwszegoasystenta ministra obrony narodowej i dowódcy wojsk UkładuWarszawskiego. Kilka lat później został awansowany na jedno znajważniejszych stanowisk w ministerstwie obrony.10 To, żekrewni Chruszczowa utrzymali swoje stanowiska po jego odej-ściu stoi w sprzeczności z zachodnim przekonaniem o przewro-cie pałacowym i nagłej dymisji. Świadczy to raczej o uzgodnio-nym wcześniej łagodnym przekazaniu władzy. Co więcej, elimi-nuje to wariant dymisji Chruszczowa za nepotyzm, ponieważpoza Adżubejem, nikogo z jego rodziny nie dotknęła utrata sta-nowiska. Co ważne, pokrewieństwo Greczki i Polianskiego z

Page 316: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 291 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 18

Chruszczowem nigdy nie zostało ujawnione przez Breżniewaani innego przywódcę partyjnego. Takie informacje są z regułytrzymane w tajemnicy i znane bardzo wąskiemu kręgowi osóbw Partii.

Jeśli Chruszczowa rzeczywiście by usunięto za propagowa-nie kultu jednostki i błędy polityczne, należało się spodziewaćotwartej krytyki w prasie komunistycznej. W rzeczywistości byłojej bardzo niewiele, a do tego nie była bezpośrednia i jasna. Po-dobnie nie miały miejsca żadne doniesienia o współudzialeChruszczowa w zbrodniach stalinowskich, czy też jego bez-względności w okresie walki o władzę w latach 1955-57. Nie kry-tykowano jego awanturnictwa w polityce zagranicznej w spra-wach kryzysu berlińskiego i kubańskiego, ani też faktu wykorzy-stywania sowieckich pisarzy. W mediach pojawiła się jedyniepewna krytyka samego kultu jednostki i niektórych mniej istot-nych aspektów polityki, co przez zachodnich dziennikarzy zo-stało zinterpretowane jako odnoszące się do Chruszczowa. Byćmoże potwierdzały to informacje przekazane im przez komuni-stycznych urzędników, ale należy pamiętać, że komuniści zwy-kle nie mówią prawdy zachodnim dyplomatom i dziennikarzom.Spekulowano na temat jego życia prywatnego, uczestniczenia wpolowaniach, posiadania apartamentów i willi oraz dyskutowa-no na temat jego sensacyjnego wystąpienia przed zachodnimidziennikarzami. Takie przejawy zainteresowania osobą Chrusz-czowa można lepiej zrozumieć w kontekście działań dezinfor-macyjnych. Oczywiście nie pisano o zasługach przywódcy dlaZwiązku Radzieckiego, bo zaszkodziłoby to szerzeniu dezinfor-macji na temat powtarzających się walk o władzę.

Podsumowując, ani przed, ani po wycofaniu się Chruszczo-wa nie miał miejsca żaden znaczący wstrząs polityczny. Poza kil-koma wyjątkami, ciągłość kierownictwa została zachowana.Przede wszystkim jednak została zachowana ciągłość doktryny

Page 317: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 292 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

długofalowej, którą zainicjował Chruszczow. Dlatego najbardziejprawdopodobnym wyjaśnieniem jest zaaranżowanie odsunięciago od władzy za jego pełną zgodą. Co więcej, prawdopodobniewiedzieli o tym także pozostali przywódcy Bloku Komunistycz-nego. To by tłumaczyło szeroko nagłaśniane wizyty zachodnichprzywódców komunistycznych po jego dymisji celem uzyskania„wyjaśnień” i wyrażenia wysokiego poważania dla Chruszczowai jego polityki, przez co mieli demonstrować Zachodowi nowoodzyskaną niezależność od ZSRR.

Poprzez radio, prasę i oficjalne dokumenty Rosjan poinfor-mowano, że Chruszczow zrezygnował z powodu podeszłegowieku i pogarszającego się stanu zdrowia. Urodził się w 1894roku, tak więc wersja ta mogła być bliska prawdy. Lenin stwo-rzył już precedens rezygnacji z powodów zdrowotnych. Chrusz-czow chciał przejść do historii jako drugi Lenin i podobnie jakon, po przejściu na emeryturę polował w okolicach Moskwy.Mimo stalinowskiej przeszłości, bardzo się zasłużył komunizmo-wi, choć z przyczyn taktycznych nie można ich było publicznienaświetlać. Prawdopodobnie w odpowiednim momencie, powyczerpaniu się doktryny długofalowej, zostanie złożony odpo-wiedni hołd przywódcom, którzy byli odpowiedzialni za jej sfor-mułowanie, takim jak Chruszczow, Mao, Nowotny, Ulbricht, Tito,Breżniew, Deng Xiao Ping i wielu innych. Chruszczow nie byłbyprawdziwym komunistą, gdyby nie zgodził się na takie ustaleniei nie ma wątpliwości, że zrobił to z typowym dla siebie prześmiew-czym poczuciem humoru.

Co ciekawe, na zaprojektowanie symbolicznego czarno-bia-łego pomnika na grobie Chruszczowa udzielono zgody Nie-izwiestnemu, kontrowersyjnemu rzeźbiarzowi, którego samChruszczow krytykował za przesadny abstrakcjonizm. W kilkalat po śmierci, nazwisko Chruszczowa znowu zaczęło się poja-wiać w Wielkiej Encyklopedii Sowieckiej.

Page 318: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 293 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 18

Według tej nowej interpretacji, odejście Chruszczowa na eme-ryturę, co przy okazji pozwoliło mu napisać pamiętniki, miałona celu rozwiązanie problemu sukcesji w Związku Sowieckim,próbne przeprowadzenie zmiany warty zgodnie z jego życzeniemi uniemożliwienie przesileń i trudności partii, reżimu i jego sa-mego. Łagodny, uzgodniony transfer władzy umożliwiła ciągłośćdługofalowej doktryny Bloku, która zarazem została przezeń za-gwarantowana. Nowa gwardia powstała ze starej, złożonej z przy-wódców oddanych sprawie tej samej doktryny. Ponieważ wszy-scy oni jej służą, nikt nie może dokonać w niej arbitralnych zmianbez narażania się na poważny opór aparatu partyjnego we wła-snym i innych krajach, niezależnie od tego, czy ma to mieć miej-sce w Związku Sowieckim, Chinach, Rumunii, czy jakimkolwiekinnym państwie komunistycznym. Ponieważ odejście Chruszczo-wa było prawdopodobnie ustalone z przywódcami innych par-tii, można podejrzewać, że podobna sytuacja (z lokalnymi waria-cjami) miała miejsce w przypadkach przekazania władzy przezGheorghiu-Deja - Ceausescu w Rumunii, przez Nowotnego - Dub-czekowi i potem Husakowi w Czechosłowacji, przez Gomułkę -Gierkowi i potem Kani w Polsce i przez Ulbrichta - Honeckerowiw NRD. Mogło to mieć także miejsce w Chinach i Jugosławii pośmierci Mao i Tito.

Według powyższej analizy, odejście Chruszczowa stanowiłoudane wypełnienie leninowskich idei przekazywania władzymiędzy przywódcami. Ponieważ nie ma solidnych podstaw, bywierzyć, że Chruszczow został odsunięty w wyniku walki owładzę, można wyciągnąć wniosek, że z powodów strategicznychjego odejście zostało świadomie przedstawione w nieprawdzi-wy sposób. W mniejszym stopniu dotyczyło to mieszkańcówpaństw komunistycznych, a bardziej państw zachodnich i miałostworzyć wrażenie kryzysu sukcesji podobnego do sytuacji, któ-re zaistniały po śmierci Lenina i Stalina. Podobne wnioski moż-

Page 319: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 294 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

na wyciągnąć z tak zwanych konfliktów o władzę w partiach ju-gosłowiańskiej, chińskiej, czechosłowackiej i polskiej. W rzeczy-wistości wszystkie one powinny być traktowane jako operacjew ramach programu dezinformacyjnego Bloku.

Cele dezinformacji na temat walk o władzę

Działania dezinformacyjne mające na celu podtrzymanie wia-ry Zachodu w istnienie nieuniknionych powtarzających się walko władzę w kierownictwie partii komunistycznych służy kilkucelom. Istnieje oczywisty związek między walką o władzę a frak-cyjnością, żadne z tych zjawisk nie może istnieć bez drugiego.Dezinformacja na tym polu służy zatem i uzupełnia operacje dez-informacyjne oparte na nieistniejącej frakcyjności, takich jak tez okresu destalinizacji, czy rozłamów sowiecko-albańskiego i so-wiecko-chińskiego oraz demokratyzacji w Czechosłowacji w 1968roku. Ponadto pomaga to ukryć rzeczywistą jedność, koordynacjęi ciągłość realizacji ustalonej doktryny długofalowej przez pań-stwa Bloku. Tworząc fałszywe skojarzenia między poszczególny-mi przywódcami a różnymi aspektami i fazami doktryny komu-nistycznej, na przykład Chruszczowa z „rewizjonizmem”, Mao z„dogmatyzmem”, Deng Xiao Pinga z „pragmatyzmem”, Dubcze-ka z „demokratyzacją” i Breżniewa z „neo-stalinizmem”, możnaskłonić Zachód do wyciągania fałszywych wniosków na tematgłównych nurtów komunizmu, niedokładnego przewidywaniarozwoju wydarzeń i błędnych na nie reakcji. Na przykład, Zachódchętniej dostarczy wysokoprzetworzone dobra do Chin czy ZSRR,jeśli będzie wierzył, że w ten sposób wzmocni „liberalne” lub„pragmatyczne” tendencje w kierownictwie partyjnym. Z dru-giej strony, można w ten sposób przekonać Zachód, że agresyw-ne aspekty doktryny komunistycznej powstają pod wpływem„twardogłowych” w kierownictwie. Zniknięcie takich przywód-

Page 320: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 295 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 18

ców ze sceny politycznej pomaga w promowaniu mitu o liberali-zacji, tak jak to miało miejsce w przypadku Nowotnego w Cze-chosłowacji w 1968 roku. Część 3 niniejszej książki będzie sięstarała udowodnić, że można spodziewać się podobnego rozwo-ju wydarzeń w ZSRR i innych państwach Europy Wschodniej wkońcowej fazie realizacji doktryny długofalowej i że sukcesjawładzy po Breżniewie też może być wykorzystana w tym celu.

Jeszcze jednym możliwym celem tworzenia sztucznych kon-fliktów o władzę może być sugerowanie, że „czystki” lub „popa-danie w niełaskę” czołowych komunistów, takich jak Deng XiaoPing w Chinach i Barak w Czechosłowacji powodowały ich zni-kanie ze sceny na różny okres czasu jako rzekome ofiary walki owładzę. Mogło to mieć na celu przykrycie ich oddelegowania dosłużby w czasie nieobecności w tajnym ośrodku koordynującymrealizację doktryny gdzieś w państwach Bloku.

Przypisy do Rozdziału 18

1 Zdaniem autora, zarówno Robert Conquest, jak i Myron Rush, błędnie in-

terpretują zmianę przywództwa Partii z Chruszczowa na Breżniewa w

swych pracach, odpowiednio w: Russia after Khrushchev [Rosja po

Chruszczowie] (Nowy Jork, Frederick A. Praeger, 1965 r.) oraz Political

Succession in the USSR [Polityczne następstwo władzy w ZSRR] (New

York Research Institute on Communist Affairs, Columbia University Press,

1965 r.).

Według interpretacji Conquesta, Chruszczow został usunięty w wyniku

tajnego, wpisującego się w tradycje Kremla zamachu, wywołanego błęda-

mi w polityce wewnętrznej i zewnętrznej. Miał go dokonać sojusz „kon-

serwatystów” z „umiarkowanymi reformatorami” i „dezerterami z frakcji

Chruszczowa” (Breżniew). Powodem były sprzeciwy wobec jego niewła-

ściwie przygotowanych planów politycznych. Należy zauważyć, że najpo-

Page 321: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 296 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

ważniejsze zarzuty dotyczyły działań Chruszczowa podejmowanych bez

konsultacji z KC i przekształcenia tego forum w scenę zbiorowej aklama-

cji jego propozycji. Skarżono się także na zwyczaj wykorzystywania przez

Chruszczowa własnego zięcia, Alieksieja Adżubeja, jako osobistego przed-

stawiciela w sprawach zagranicznych, bez informowania Prezydium. Mo-

mentem krytycznym była złożona przez Chruszczowa propozycja umiesz-

czenia Adżubeja w oficjalnych strukturach władzy. Stanowił on zagroże-

nie zarówno dla zwolenników, jak i przeciwników Chruszczowa. Zapew-

ne pamiętali, że również Stalin miał zwyczaj zastępować swoich dawnych

zwolenników ludźmi z własnego otoczenia.

Conquest opiera swoją interpretację na paraleli walki o władzę po śmier-

ci Stalina: „Aktualna sytuacja bardzo różni się w wielu ważnych aspek-

tach od tej, która zaistniała po śmierci dyktatora w marcu 1953 roku.

Mimo to, tamte wydarzenia są jedynym punktem odniesienia, jaki po-

siadamy i szczegółowe badania z pewnością okażą się przydatne. Po-

nieważ im bardziej struktura władzy zależy od jednego człowieka, tym

bardziej można ją rozbić, usuwając go. Po odejściu Chruszczowa, po-

dobnie jak po śmierci Stalina, wytworzyła się próżnia władzy (...) W dru-

gim szeregu istniało wiele gotowych do działania osób z dużym doświad-

czeniem i prestiżem w aparacie partyjnym”.

Według interpretacji Rusha, walka o władzę w Związku Sowieckim ciągle

trwa, podobnie jak po śmierci Lenina i Stalina, ponieważ nie rozwiązano

problemu sukcesji politycznej. Ta wersja także przyjmuje, że dymisja

Chruszczowa była wynikiem spisku: „Rezygnacja Chruszczowa ze stano-

wisk, które czyniły go faktycznym władcą Związku Radzieckiego, ogło-

szona 15 października 1964 roku, była niespodzianką zarówno dla Za-

chodu, jak i dla samego Chruszczowa. Zamach stanu uniemożliwił mu

uczestniczenie w ceremonii na cześć radzieckich kosmonautów, którą

dopiero co sam zapowiedział w radiu i telewizji. Obalenie Chruszczowa

było skutkiem spisku, a nie kulminacją serii posunięć, których celem było

ograniczenie jego władzy”. Rush uważa Chruszczowa za dyktatora. „Spi-

sek był konieczny do usunięcia Chruszczowa, ponieważ zwierzchnictwo

Page 322: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 297 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 18

władzy nie należało do żadnego organu kolektywnego, a do samego

Chruszczowa”.

Według Rusha, uporządkowana sukcesja polityczna jest niemożliwa w

Związku Sowieckim i rezygnacja lub usunięcie dotychczasowego przywód-

cy oznacza początek kryzysu. „W ZSRR władca nie może odziedziczyć wła-

dzy, musi ją zdobyć i trudno powiedzieć, ile władzy można wywalczyć

kosztem rywali bez wywoływania kryzysu politycznego. Jego głębokość

i skutki są zmienne i zależą od zasięgu i intensywności konfliktu o władzę

oraz sposobu jego rozwiązania. Sukcesja rozpoczyna się politycznym lub

fizycznym usunięciem dotychczasowego władcy. Okoliczności zdarzenia

mogą znacząco wpłynąć na jej przebieg, ale nawet władca, który próbu-

je zaaranżować swoją sukcesję nie ma pewności, jakie one będą. Odsu-

nięcie przywódcy może być nawet raczej polityczne, niż fizyczne, podob-

nie jak w przypadkach przewrotów pałacowych. Tak było właśnie w przy-

padku Chruszczowa, gdzie jego osoba i polityka stały się centralnym

zagadnieniem sukcesji (...) Niezależnie od tego jak się zaczyna, kryzys

sukcesyjny jest na początku naznaczony osobistą rywalizacją najam-

bitniejszych następców. W swoich staraniach o przejęcie władzy są wy-

stawieni na pokusę manewrowania i zawierania kompromisów, two-

rząc frakcje w najwyższym kierownictwie, wedle zmiennych kalkulacji

własnych interesów i zasad polity

Rush dostrzega obawy Chruszczowa dotyczące problemu sukcesji: „jeśli,

jak sądzę, Chruszczow próbował rozwiązać problem sukcesji, jego pole-

cenia nie straciły na znaczeniu tylko dlatego, że został odsunięty, zanim

osiągnął swój cel. Wręcz przeciwnie, jego ustalenia stworzyły sytuację,

która wynikła z jego upadku, a nawet go przybliżyły. Chruszczow do-

brze zdawał sobie sprawę z problemu sukcesji w ZSRR, mimo że mark-

sizm miał z tym niewiele wspólnego. Zajmując się problemami transfe-

ru władzy z jednej klasy do innej, ma niewiele do powiedzenia na temat

transferu władzy między przywódcami. Chruszczow poznał problem

sukcesji przez doświadczenie, nie teorię. Miał już ukończone trzydzieści

Page 323: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 298 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

lat, gdy następowała sukcesja po Leninie i w pewnym sensie przeżył po-

nownie to doświadczenie w swojej kampanii przeciw pamięci Stalina”.

2 Patrz: list Lenina z 1923 roku, opublikowany w Kommunist, nr 9 (1956),

str. 11-17: „towarzysz Stalin, po tym jak został Sekretarzem Generalnym,

skoncentrował w swoich rękach ogromną władzę i nie jestem wcale prze-

konany, czy jest w stanie zawsze robić z niej użytek z należytą ostrożno-

ścią”.

3 Analiza problemu sukcesji po śmierci Lenina i Stalina przedstawiona przez

Rusha w „Political Succession in the USSR” [Polityczna następstwo wła-

dzy w ZSRR] jest generalnie prawidłowa – patrz: str. 39-43: „starania Le-

nina na rzecz wpłynięcia na sukcesję z poszanowaniem osobistości, dok-

tryny i organizacji skończyły się całkowitym niepowodzeniem. Jego rady,

dawane po głębokich przemyśleniach i z całą powagą, były ignorowane

jeszcze za jego życia przez ludzi, którzy wcześniej przysięgali mu służyć.

Nie tylko nie działali według wskazówek Lenina, ale także nie zdołali

się niczego nauczyć z argumentów, którymi je uzasadniał. Stalin wszakże

może być uważany za wyjątek. Testament Lenina mógł go nauczyć ostroż-

ności i obłudy nawet powyżej naturalnego dla niego poziomu. Ostatnie

pisma Lenina nie straciły aktualności w latach trzydziestych. Trzydzie-

ści lat później doczekały się wreszcie zaprezentowania na zjeździe par-

tii przez nowego pretendenta do schedy po Leninie, który zrozumiał, że

jego ambicjom można pomóc atakując Stalina. Wykorzystanie przez

Chruszczowa testamentu Lenina w 1956 roku przypomina, że pozosta-

wał on ważną częścią radzieckiej sceny politycznej nawet po tym, jak

XIII Zjazd zdecydował się go ukryć (...) jego [Stalina] głównym zmar-

twieniem było raczej zapewnienie sobie władzy niż przygotowanie jej

przekazania następcom, tak więc potrzeba zabezpieczenia swoich rzą-

dów w stanie nienaruszonym bardzo ograniczała przygotowania do

sukcesji.”4 Patrz: wnioski z XXII Zjazdu KPZR (CSP, t. 4, s. 200): „To źle, towarzysze, to

po prostu niemożliwe, żeby dopuścić na początek i w dalszym rozwoju

wydarzeń, kiedy czyjś zasłużony prestiż może przyjąć takie formy, gdzie

Page 324: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 299 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 18

uważa on, że wszystko mu wolno i nie potrzebuje już zbiorowości. W

takim przypadku, ten ktoś może przestać słuchać głosu innych towarzy-

szy, którzy dotarli do szczebla kierowniczego, podobnie jak on i może

zacząć ich tłamsić. Nasz wielki nauczyciel, W. I. Lenin mądrze z tym

walczył, a partia zapłaciła zbyt wiele za to, że w odpowiednim czasie

nie słuchała jego mądrych lat. Bądźmy więc godnymi uczniami Lenina

w tej kwestii.”5 Tamże: „ale każdy przywódca musi także rozumieć drugą stronę tej spra-

wy – nie wolno mu panoszyć się na swoim stanowisku i należy pamię-

tać, że fakt, że je zajmuje jest tylko wypełnianiem woli Partii i ludu, któ-

rzy mogli go obdarzyć największą władzą, ale nigdy nie tracą nad nim

kontroli. Przywódca, który o tym zapomina, drogo płaci za swój błąd.

Dodałbym, że płaci nie tylko za życia, ale nawet po śmierci ludzie mu

nie wybaczają, jak to się zdarzyło w przypadku potępienia kultu Stali-

na. Osoba, która zapomina, że jest zobowiązana wypełniać wolę Partii i

ludu nie może tak naprawdę być nazywana prawdziwym przywódcą.

Nie może być takich „przywódców” ani w Partii, ani w aparacie pań-

stwa”.

6 Tamże, s. 198: „w warunkach kultu jednostki, Partia była pozbawiona

normalnego życia. Ludzie, którzy uzurpują sobie władzę, przestają być

odpowiedzialni przed Partią, uciekają spod jej kontroli. W tym leży naj-

większe niebezpieczeństwo kultu jednostki. Sytuacja w Partii zawsze

powinna być taka, żeby każdy przywódca był przed nią i jej organami

odpowiedzialny, zaś ona sama może zmienić każdego przywódcę, jeśli

uzna to za konieczne.”7 Tamże, s. 200: „Chciałbym powiedzieć kilka słów na ten temat. W wielu

wystąpieniach na tym Zjeździe, a i nierzadko w naszej prasie, gdy wspo-

mina się o działaniach Komitetu Centralnego KPZR, kładzie się szcze-

gólny nacisk na moją osobę oraz podkreśla moją rolę w realizacji co

ważniejszych działań Partii i Rządu. Rozumiem dobre zamiary, które

kierują tymi towarzyszami. Proszę pozwolić mi jednak z całą mocą pod-

kreślić, że wszystko to, co mówi się o mnie, należy mówić o Komitecie

Page 325: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 300 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Centralnym naszej leninowskiej partii i Prezydium KC. Ani jedno waż-

niejsze działanie, ani jedna ważna wypowiedź nie były podyktowane

niczyimi osobistymi wytycznymi. Wszystkie one są efektem wspólnych

przemyśleń i decyzji. Także to zamykające przemówienie zostało przy-

gotowane i zatwierdzone przez kolektyw. Nasza wielka siła, towarzy-

sze, leży w zbiorowym przywództwie i wspólnych decyzjach we wszyst-

kich zasadniczych kwestiach”.8 Tamże, s. 199-200; „XXII Zjazd potwierdza korzystny kurs. Program i sta-

tut Partii oraz rozwiązania przyjęte przez Zjazd stworzyły nowe gwa-

rancje, że nastąpi nawrót do kultu jednostki. Rola partii jako siły inspi-

rującej i organizującej budowę komunizmu rośnie coraz bardziej.”9 Zapis stenograficzny XXII Zjazdu (Moskwa 1962 r.), t. 3, str. 356-360.10 Informację o pokrewieństwie tych osób z Chruszczowem uzyskano od

oficerów KGB na Ukrainie i w Moskwie, Kolesnikowa i Koczurowa. Czę-

ściowo potwierdza ją atak Żukowa na Chruszczowa na spotkaniu Polit-

biura jesienią 1957 roku.

Page 326: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 301 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 19

19

Siódma Operacja Dezinformacyjna:„demokratyzacja” w Czechosłowacji,

1968 r.

Interpretacja Zachodu

Jak podawano w komunistycznej i zachodniej prasie, przywód-cy partii komunistycznej w Czechosłowacji wprowadzili w cią-gu roku pewne reformy gospodarcze i polityczne. W dziedzinieekonomii większą niezależność uzyskali dyrektorzy fabryk,przywrócono częściowo zasady myślenia wolnorynkowego inastawienie na osiąganie zysku. Nowe sensacyjne wydarzeniazaszły na arenie politycznej. Źródła komunistyczne ujawniały, żetoczyła się zażarta walka w przywódczych kręgach Partii, pomię-dzy „konserwatystami”, czyli stalinowcami, pod przywództwemSekretarza Generalnego [Partii], prezydenta Novotnego, a „libe-rałami”, inaczej „postępowcami”, którym przewodził sekretarzSłowackiej Partii Komunistycznej, Dubczek. W styczniu 1968roku liberałowie wygrali i Dubczek zastąpił Novotnego na sta-nowisku przywódcy państwa.

Nowe władze ujawniły społeczeństwu pewne przestępstwa,popełnione przez poprzednie kierownictwo Partii, potępiły kultjednostki, praktykowany przez poprzednich przywódców, przy-puszczalnie zredukowały, do pewnego stopnia, rolę służb bez-

Page 327: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 302 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

pieczeństwa i poszerzyły polityczne prawa ludności. Cenzurazostała zniesiona, intelektualiści uzyskali więcej swobody, polep-szyły się możliwości podróży zagranicznych a nawet dyskutowa-no o prawdopodobieństwie zezwolenia na utworzenie partii nie-komunistycznych.

Związek Sowiecki, zaalarmowany przez te wydarzenia, potę-pił je jako kontrrewolucyjne. W sierpniu wojska Układu Warszaw-skiego dokonały agresji na terytorium Czechosłowacji, nie natra-fiając na opór armii czechosłowackiej. Sytuacja polityczna zosta-ła odwrócona, Dubczek i inni liberałowie zostali zastąpieni przezsowieckich pupilków.

Zachodni dziennikarze, uczeni i urzędnicy, opierając swojeopinie i interpretacje głównie na komunistycznych źródłach, wktórych przedstawiano sprawozdania z tych wydarzeń, przyjęlido wiadomości kryzys czechosłowacki jako próbę spontanicz-nej, pokojowej i demokratycznej rewolucji. Przyjęli za rzeczywi-stą walkę o władzę między postępowcami a konserwatystami.Reformy Dubczeka zaaprobowali jako nowoczesne i demokra-tyczne wydanie „socjalizmu z ludzką twarzą”. Oburzenie naokupację Czechosłowacji przerodziło się w sympatię do Dubcze-ka, jego rządów i jego nowego rodzaju socjalizmu.

Cztery dodatkowe czynniki złożyły się na to, że Zachód przy-jął za dobrą monetę liberalizację rządów czechosłowackich. Po

pierwsze liberalizacja ta nastąpiła w kraju, który miał mocne tra-dycje demokratyczne przed komunistycznym zamachem stanuz lutego 1948 i liberalizacja wydawała się być ożywieniem tychtradycji. Po drugie wiele wskazywało na to, że przywódcy cze-chosłowaccy postąpili dalej, niż wszyscy inni przywódcy komu-nistyczni, w swoim krytykowaniu Związku Sowieckiego, w goto-wości zezwolenia na działalność partii niekomunistycznych, orazw swym potępieniu zbrodni, dokonanych przez byłych sowiec-kich i czechosłowackich urzędników aparatu bezpieczeństwa

Page 328: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 303 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 19

przeciw niekomunistycznym mężom stanu, takim jak Jan Masa-ryk, były minister spraw zagranicznych. Po trzecie na rząd Dub-czeka była wywierana krańcowa presja, zarówno przez sowiec-ką prasę, jak i ostentacyjne ruchy wojsk Układu Warszawskiegona granicy polsko-czechosłowackiej. Po czwarte istniała wyraź-na analogia między wydarzeniami w 1968 roku w Czechosłowa-cji i tymi na Węgrzech w roku 1956.1

Według zachodniej interpretacji wydarzeń, obalenie rządówNovotnego przez postępowców zostało dokonane dzięki sprzy-mierzeniu się kilku liberalnie nastawionych ekonomistów i dy-sydenckich intelektualistów z paroma postępowymi przywód-cami komunistycznymi, takimi jak Dubczek. Alians ten, jakkol-wiek słaby, dokonał z sukcesem, i to bez jednego wystrzału, prze-prowadzenia demokratycznej rewolucji przeciw totalitarnemureżimowi, cieszącemu się poparciem sił zbrojnych i służb bez-pieczeństwa.

Błędy Zachodu

Głównym błędem większości zachodnich oszacowań Czecho-słowacji w roku 1968 było rozważanie wydarzeń tego roku woddzieleniu od niedawnej przeszłości. Niestety, przyjęto przesta-rzałą metodologię interpretowania wydarzeń, i nie docenionozmian, jakie zaszły w stosunkach wewnątrz Bloku, a przedewszystkim wprowadzenia przez świat komunistyczny, międzyrokiem 1957 a 1960, wspólnej, perspektywicznej i dalekosiężnejpolityki. Zbyt duże zaufanie pokładano w komunistycznych źró-dłach informacji, a nie brano pod uwagę systematycznego roz-powszechniania dezinformacji poprzez wszelkie źródła, będącepod komunistyczną kontrolą, od komunistycznej prasy, radia,przez urzędników komunistycznych, z intelektualistami włącz-nie.

Page 329: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 304 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Reinterpretacja czechosłowackiej „demokratyzacji”

„Nowa metodologia” dyktuje inną i przeciwstawną interpre-tację czechosłowackiej „demokratyzacji”. Postrzega ją nie jakospontaniczny rozwój wypadków, ale jako planowany, kontrolo-wany manewr i próbę, wprawdzie podobnego spontanicznemurozwoju wydarzeń, lecz wszystko miałoby odbywać się w ramachplanowego scenariusza dalekosiężnej polityki. Argumentem prze-ważającym na korzyść tego poglądu jest to, że czechosłowacka„demokratyzacja” była dokładnie wpasowana i najlepiej odpowia-dała potrzebom strategii komunistycznej dla Europy Zachodniej.Drugim argumentem jest fakt, że podczas burzy 1968 roku Cze-chosłowacja pozostawała niezmiennie aktywnym członkiemRWPG i Układu Warszawskiego.

Przywódcy partyjni Czechosłowacji, czechosłowackie służbybezpieczeństwa i wywiadowcze oraz reżim jako całość, aktyw-nie uczestniczyli w formułowaniu, adaptacji i wdrażaniu daleko-siężnej polityki Bloku w okresie od roku 1958 do 1960. Novotnystale odbywał konsultacje z przywódcami sowieckimi, zwłaszczaz Chruszczowem; w tym okresie Novotny i jego koledzy – przedewszystkim Hendrych, urzędnik partyjny odpowiedzialny za ide-ologię i pracę z intelektualistami – odgrywali kluczową rolę przyprojektowaniu polityki Bloku w zakresie dotyczącym Czechosło-wacji. Delegacja partii czechosłowackiej pod przewodnictwemNovotnego brała udział w kongresie 81 partii w Moskwie w listo-padzie 1960 r., na którym zaaprobowano dalekosiężną politykęBloku oraz strategię dla międzynarodowego ruchu komunistycz-nego.

Są wskazania, że do roku 1960 została opracowana, przynaj-mniej w zarysie, specjalna rola strategiczna dla Czechosłowacji,oraz że natychmiast potem rozpoczęto przygotowania, by tenmanewr taktyczny wdrożyć w życie. W maju 1961 Dubczek zło-żył wizytę w Związku Sowieckim i został przyjęty przez Susło-

Page 330: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 305 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 19

wa.2 W czerwcu i lipcu delegacja czechosłowackiej partii robot-niczej pod przewodnictwem Lenarta udała się do Związku So-wieckiego, aby studiować pracę KPZR.3 W czerwcu 1962 Novot-ny przewodził innej delegacji partyjnej do ZSRR.4

W roku 1959 rozpoczęto koordynację między służbami bez-pieczeństwa i wywiadów czechosłowackimi, sowieckimi i z in-nych państw Bloku, dotyczącą ich politycznej roli w procesiewdrażania dalekosiężnej polityki Bloku. Minister spraw we-wnętrznych Barak i inni wysocy urzędnicy tego ministerstwa byliobecni w Moskwie, w tym samym roku, na konferencji poświę-conej bezpieczeństwu Bloku komunistycznego i służbom wywia-du. Po tym fakcie czechosłowackie służby weszły w skład cen-trum koordynującego wywiad i sprawy bezpieczeństwa dla całe-go Bloku.

Od roku 1959 do 1968 Novotny i jego minister spraw we-wnętrznych (do roku 1961 był nim Barak) aktywnie pracowalinad rozbiciem w kraju autentycznej opozycji politycznej i utwo-rzeniem nowej, fałszywej i kontrolowanej opozycji w Czechosło-wacji, w myśl strategicznej linii wytyczonej i stosowanej w Związ-ku Sowieckim przez Szelepina.

Rozbicie prawdziwej opozycji osiągano głównie poprzez re-habilitacje i amnestie. Rząd Novotnego przeprowadził amnestiew roku 1960, 1962, 1964 i 1965. Najszersza była amnestia w roku1960, dzięki której uwolniono większość „kryminalistów pań-

stwowych”. Ostatnia amnestia, w roku 1968, była przeprowadzo-na przez rząd Dubczeka i stanowiła kontynuację polityki, przyję-tej wcześniej przez Novotnego i Baraka.

Rola historyków i ekonomistów w „demokratyzacji”

W latach 1959 – 1968 dało się zauważyć ścisłe zbliżenie sta-nowiska i działań przywódców czechosłowackich do przyjętej

Page 331: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 306 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

przez Chruszczowa i Szelepina taktyki, odnośnie wykorzystywa-nia pisarzy, ekonomistów, historyków i innych intelektualistów,oraz zrehabilitowanych członków Partii, jako aktywistów poli-tycznych. Istnieją przesłanki dla tezy głoszącej, że w Czechosło-wacji została utworzona fałszywa opozycja, i że walka międzyrzekomymi liberałami, a rzekomymi konserwatystami była zain-scenizowana, w oparciu o wzorce, skonstruowane w ZwiązkuSowieckim przez Chruszczowa i Szelepina.

W roku 1963 Komitet Centralny Czechosłowackiej Partii Ko-munistycznej powołał dwie komisje ekspertów. Pierwszą byłakomisja 36 historyków pod przewodnictwem Gustawa Husaka,ówczesnego wiceprezesa rady ministrów, druga składała się zgrupy ekonomistów, pod przewodnictwem Oty Szika, który póź-niej został wicepremierem w rządzie Dubczeka. Komitet central-ny udostępnił obu komisjom tajne archiwa Partii.

Rok 1963 jest znaczący w tym sensie, że było to w trzy lata poprzyjęciu dalekosiężnej polityki przez Blok Komunistyczny, a pięćlat przed nastaniem tak zwanej „demokratyzacji”. Komisje zo-stały utworzone w czasach Novotnego; następnie Husak i Szikbyli wybitnymi postaciami w okresie „demokratyzacji” i w cza-sach odwrotu od niej.

Gdy złoży się te wszystkie fakty razem, to nieodparcie nasu-wa się wniosek, że komisje zostały utworzone przez Novotnegow ramach strategii dalekosiężnej polityki, aby przygotować gruntpod wydarzenia roku 1968.

Istnieje mocny faktor wskazujący na koordynację sowiecko-czechosłowacką w sprawie utworzenia, na sugestię Chruszczo-wa,5 komisji ekonomicznej przez Novotnego. Podobnie history-cy sowieccy byli mobilizowani do wspierania dalekosiężnej po-lityki w Związku Sowieckim, w tym samym okresie, ale innymisposobami. Tam akademik Chwostow odgrywał ważną rolę wtego rodzaju aktywności.

Page 332: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 307 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 19

Role Baraka i Szika

Pozycja Baraka w rządzie, zdymisjonowanie go w lutym 1962,oraz jego rehabilitacja i ponowne pojawienie się w polityce wroku 1968, powinny być zinterpretowane w nowym znaczeniu.

Barak był ministrem spraw wewnętrznych w latach 1953 –1961, oraz członkiem prezydium Partii od roku 1954 do lutego1962. Jako minister spraw wewnętrznych odgrywał ważną rolęw formułowaniu dalekosiężnej polityki, oraz pozostawał w bli-skich kontaktach z szefem KGB Szelepinem. Dyrektor Instytutu

KGB, generał Kurenkow, po powrocie z delegacji KGB do Cze-chosłowacji, w której uczestniczył, niejednokrotnie zapewniałstudentów i personel Instytutu KGB w Moskwie w roku 1959 i1960, że KGB ma bliższe stosunki z czechosłowacką służbą bez-pieczeństwa, niż ze służbami któregoś z innych krajów BlokuSowieckiego.

Znaczące jest, że młodzi technokraci i planiści, którzy zostaliczłonkami komisji ekonomicznej w r. 1963 i odgrywali kluczo-we role we wprowadzaniu reform gospodarczych w 1968 roku,włącznie z Otą Szikiem, byli w bliskich powiązaniach z Barakiemw późnych latach pięćdziesiątych i wczesnych sześćdziesiątych.6

Uwzględniając z tego czasu związki Baraka z planowaniem dale-kosiężnej polityki, oraz nową w tej strategii rolę służb bezpie-czeństwa i wywiadu, jest prawdopodobne, że już wtedy ci mło-dzi technokraci byli przygotowywani do wypełnienia swojej roliwe wprowadzaniu kontrolowanej „demokratyzacji”.

9 lutego 1962 r. w prasie czechosłowackiej ogłoszono, ze Ba-rak został aresztowany i skazany na 15 lat więzienia za sprzenie-wierzenie funduszy publicznych. W maju 1968 został on uwol-niony, z wyjaśnieniem, iż fundusze te wcale nie były sprzenie-wierzane, lecz przeznaczane dla czechosłowackiej służby bezpie-czeństwa. Barak sam sugerował, że przyczyną jego usunięcia byłyobawy Novotnego, iż stanie się ofiarą intryg politycznych ze stro-

Page 333: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 308 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

ny młodych technokratów i planistów ekonomicznych z otocze-nia Baraka.7

Zważywszy na zaangażowanie Baraka w konstruowanie dale-kosiężnej polityki w latach od 1959 do 1961, jest bardzo prawdo-podobne, że jego aresztowanie w lutym 1962 było fikcyjne i mia-ło na celu zmylenie zachodnich obserwatorów, co do rzeczywi-stego charakteru jego związków z technokratami takimi jak Szik.Mogło też posłużyć do sfabrykowania, temu naczelnemu tajne-mu policjantowi, reputacji liberalnego reformatora i ofiary No-votnego, by bardziej przekonująco wytłumaczyć opinii publicz-nej ponowne pojawienie się Baraka za nowych rządów, w 1968roku. W grę mogły wchodzić jeszcze inne powody i scenariuszezainscenizowanego aresztowania Baraka; w trakcie sporządzaniaraportu o ucieczce na Zachód autora tej książki w grudniu 1961,KGB mogła odkryć, że autor posiadał dużą wiedzę o ścisłychpowiązaniach między szefami KGB i szefami czechosłowackiejsłużby bezpieczeństwa za Baraka.

Istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że zamiast odbywaćwyrok w więzieniu w latach od 1962 do 1968, Barak był pota-jemnie wysłany do Moskwy, by reprezentować rząd Czechosło-wacji w centrum koordynacyjnym wywiadów Bloku. Jego po-nowne pojawienie się w Czechosłowacji w maju 1968 r. mogłooznaczać uaktywnienie zakulisowych działań koordynacyjnychdo sterowania wypadkami tamtego roku. Jako kluczowa postaćna etapie planowania tych wydarzeń, mógł on być niezbędny namiejscu podczas decydującej fazy realizacji i rozwoju tych pla-nów.

Uwzględniając związki Szika z Barakiem i mianowanie go w1963 r. jako głowy komisji ekonomicznej przy Komitecie Cen-tralnym Partii, dowodzonej przez Novotnego, widać, że rola, którąodegrał przy wprowadzaniu reform gospodarczych oraz popar-cie dla Dubczeka w 1968 r. i następnie jego udział w rządzie Dub-

Page 334: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 309 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 19

czeka, powinny być rozumiane nie jako spontaniczna, osobistadziałalność lecz jako wypełnienie zadania partyjnego, przydzie-lonego mu w ramach dalekosiężnej polityki. Najpewniej nie byłto przypadek, że mianowanie Szika w 1963 roku zbiegło się wczasie z aktywnością w Związku Sowieckim liberalnego ekono-misty, profesora Libermana. Szik faktycznie stał się znany jako„czechosłowacki Liberman”.

Rola pisarzy w „demokratyzacji”

Wiedza o roli Szika we wprowadzaniu reform w Czechosło-wacji, wraz ze zrozumieniem w jaki sposób sowiecka partia wy-korzystała Twardowskiego i Koczetowa, jako przywódców frak-cji „liberalnych” i „konserwatywnych” wśród sowieckich pisarzy,pomaga w pojmowaniu roli, jaką odegrali pisarze czechosłowac-cy w „demokratyzacji” 1968. Jako, że to Chruszczow doradził cze-chosłowackiej partii w 1963 r. utworzenie komisji ekonomicz-nej, nie jest wykluczone, że on lub Szelepin doradzili przywód-com partyjnym Czechosłowacji i jej służbom bezpieczeństwa, byposłużyli się swoimi pisarzami w kontrolowanej „liberalizacji” wtaki sam sposób, w jaki oni w ZSRR wykorzystali Twardowskie-go i Koczetowa.

Czechosłowaccy pisarze odegrali istotną rolę w rzekomymusunięciu Novotnego i zastąpieniu go przez Dubczeka. Na przy-kład, na kongresie pisarzy w maju–czerwcu 1967, słowacki „libe-ralny” pisarz Ludvik Vaculik, członek Komitetu Centralnego Par-tii, członek grupy Literarni Listy, oraz zaufana osoba Dubczeka,wygłosił kilka wykładów, postulujących więcej wolności twór-czej. W apelu o „demokratyczny socjalizm” wzywał również doaktywnej walki przeciw „neostalinistom”. Pisarz słowacki Mnac-ko zaatakował Novotnego. Anton Liehm, jeden z fundatorów pi-sma Literarni Noviny wystąpił przeciwko cenzurze i policyjne-

Page 335: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 310 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

mu despotyzmowi. Jeszcze inny pisarz odczytał na tym kongre-sie „tajny list” Sołżenicyna przeciwko cenzurze.

Krytyka stalinizmu była przekonująca, ale Vaculik, Klima iLiehm, którzy w tej krytyce aktywnie uczestniczyli i nawoływalido demokratyzacji, wszyscy byli wówczas członkami KomitetuCentralnego Partii. Fakt ten wzbudza co najmniej przypuszcze-nie, że oni, podobnie jak Twardowski i Koczetow, wypełnialiinstrukcje Partii. Interesujące jest, że trzy miesiące później (wewrześniu 1967) ci trzej pisarze zostali usunięci z Partii „za roz-

przestrzenianie antykomunistycznej propagandy na kongresie

pisarzy”. Znając metody prowokacji i manipulacji, stosowaneprzez komunistyczne służby bezpieczeństwa, te usunięcia mogąbyć interpretowane jako celowe kroki, zmierzające do wykreowa-nia wizerunku tych pisarzy jako niezależnych, spontanicznychkrytyków reżimu, oraz autentycznych propagatorów demokra-tycznego socjalizmu. Zarazem te wydalenia z Partii mogły sięprzysłużyć do zamaskowania ich rzeczywistych zadań partyjnych.

Niektóre działania i przemówienia czechosłowackich pisarzy– na przykład przemówienia Vaculika – przypominały przemó-wienia i działania pisarzy węgierskich z roku 1956. Nasuwa siępytanie, czy ta aktywność i przemówienia pisarzy czechosłowac-kich były prawdziwie spontaniczne, czy może zostały wcześniej,w oparciu o wzorzec węgierski, opracowane przez Komitet Cen-tralny Partii i jego wydział ideologiczny, w celu przygotowaniagruntu dla wprowadzenia programu kontrolowanych reform,których głównym celem miało być wzmocnienie czechosłowac-kich rządów komunistycznych i służenie strategicznym celomBloku Komunistycznego w Europie.

Warte odnotowania jest, że Vaculik w swoim przemówieniu,po potępieniu „pierwszej stalinowskiej fazy” czechosłowackie-go reżimu komunistycznego, nawiązał do „drugiej fazy”, w któ-rej miałby być realizowany socjalizm demokratyczny. Można od-

Page 336: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 311 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 19

czytać w tym ukrytą aluzję do polityki planowania. Równie do-brze mogło być i tak, że te przemówienia pisarzy zostały przygo-towane przy ich współpracy z partyjną komisją historyczną, utwo-rzoną w 1963 roku. Sam Vaculik ujawnił w marcu 1967 r. (na dwamiesiące przed kongresem pisarzy), że brał udział w obradachwydziału ideologicznego Komitetu Centralnego, w czasie którychomawiano zagadnienia wolności w działalności twórczej.

Vaculik i inni pisarze opublikowali w tygodniku Literarni Li-

sty z 27 czerwca 1968 r.8 odezwę, zatytułowaną „Dwa Tysiące

Słów”. Stała się ona później credo partyjnych „postępowców” ibyła wykorzystywana przez Sowietów i innych „ortodoksyjnych”komunistów, do krytykowania postępowców jako kontrrewolu-cjonistów.

Niektóre oświadczenia, zawarte w tej odezwie ujawniają ro-dzaj faktycznej „demokratyzacji”, jaką autorzy mieli na myśli. Pod-czas gdy identyfikowali się jako partyjni „postępowcy”, równo-cześnie jednak nawoływali do popierania funkcjonariuszy par-tyjnych i organów bezpieczeństwa, oraz „respektowania trakta-tów Czechosłowacji o przyjaźni z jej sojusznikami” (to znaczy zeZwiązkiem Sowieckim i innymi państwami Układu Warszawskie-go). Oto kilka cytatów:

„Na początek sprzeciwimy się opinii, jeśli taka pojawiłaby się, że

demokratyczne odrodzenie może obejść się bez komunistów czy

nawet przeciwko nim, to byłoby nie tylko niesprawiedliwe, ale i nie-

rozsądne. (...)

Komuniści mają silnie ugruntowane organizacje, te organizacje są

potrzebne do podtrzymywania postępowych tendencji. Mają doświad-

czonych funkcjonariuszy i mają także w rękach władzę wykonawczą.

Mają przygotowany program działań, który został przedstawiony spo-

łeczeństwu. Jest to program, mający na celu naprawę największych

niesprawiedliwości, i tylko oni posiadają taki konkretny program. (...)

Page 337: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 312 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Przywróćmy Front Narodowy z powrotem do życia. (...) Udzielaj-

my wsparcia urzędom bezpieczeństwa, gdy ścigają kryminalistów

i pospolitych przestępców. Nie mamy zamiaru prowokować anar-

chii ani powszechnego stanu niepewności. (...) Oraz udzielamy

naszym sojusznikom zapewnienia, że będziemy respektować na-

sze układy o przyjaźni, sojuszu i handlu”.

Te deklaracje uznania i poparcia dla funkcjonariuszy partyj-nych, bezpieki i Układu Warszawskiego, widziane na tle oczywi-stego udziału partii i służb bezpieczeństwa we wprowadzeniu ikontrolowaniu procesu „demokratyzacji” są jasną i wyraźną ozna-ką sterowania pisarzami czechosłowackimi przez Partię.

„Walka” między „konserwatystami” Novotnego

a „postępowcami” Dubczeka

Jeśli „liberalni” ekonomiści i pisarze byli dwiema pierwszymisiłami, stojącymi za procesem „demokratyzacji” roku 1968, to zatrzecia siłę można uznać pozorowaną walkę w gronie przywódz-twa partii, pomiędzy „postępowcami” pod przewodnictwemDubczeka, a „konserwatystami” dowodzonymi przez Novotne-go; rezultatem tej „walki” było zwycięstwo „postępowców”.

Chociaż Novotny zaliczał się do pokolenia stalinowskiego iwychowywany był w cieniu wodzostwa Stalina i Gottwalda, czy-li przywódców sowieckiej i czechosłowackiej partii komunistycz-nych, to stery partii czechosłowackiej mógł on przejąć dopieropo śmierci Stalina. Podobnie jak miało to miejsce w ZSRR zaChruszczowa, pod przywództwem Novotnego w partii czecho-słowackiej, w latach 1956-60 odbyła się faktyczna destalinizacja,kiedy to zrehabilitowano wielu partyjnych więźniów politycz-nych. Ten argument pozwala zakwestionować zasadność zarzu-tów o neostalinizm, wystawianych przez „postępowców” prze-

Page 338: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 313 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 19

ciwko Novotnemu. Atmosfera sztuczności wokół tych zarzutówwspiera tezę, iż zostały one spreparowane w ramach dalekosięż-nej polityki i programu dezinformacji, w celu fałszywego przed-stawienia przewrotu jako spontaniczne liberalne powstanie,podczas gdy w rzeczywistości miało miejsce celowe, zaplanowa-ne i kontrolowane przejęcie władzy przez nowe pokolenie przy-wódców partyjnych.

Podobnie istnieją podstawy, aby stwierdzić, że Dubczek zo-stał wybrany i przygotowany do roli głównego przeciwnika No-votnego, co było obliczone na wykazywanie wewnętrznych róż-nic partyjnych, służących temu samemu celowi.

Podobnie jak Novotny, chociaż młodszy od niego wiekiem irangą, był Dubczek produktem stalinowskiej machiny partyjnej,z komunistycznym, wojennym rodowodem. Z pochodzenia Sło-wak, ze Związkiem Sowieckim, gdzie mieszkał w latach 1922 –1938, łączyły go liczne i bliskie powiązania. W 1939 r. wstąpił doKomunistycznej Partii Czechosłowacji, w której stale awansowałpodczas ostatnich 14 lat życia Stalina. W roku śmierci Stalina, w1953, Dubczek został sekretarzem partii w słowackim mieście.

Według Salomona, Dubczek kochał i szanował Związek So-wiecki.9 W latach 1955–1958 studiował w Wyższej Szkole Par-

tyjnej w Moskwie, będącej przybudówką Komitetu CentralnegoKPZR. Ta szkoła wybiera i szkoli przyszłych przywódców dlaKPZR i innych partii komunistycznych. Dubczek wciąż przeby-wał tam w roku 1958, czyli w roku, w którym rozpoczęto opra-cowanie strategii dalekosiężnej polityki obozu komunistyczne-go. Równie dobrze mogło też być, że Komitet Centralny wybrał iprzygotował Dubczeka na przywódcę „postępowców”, z uwagina jego sowieckie wychowanie i studia w tej właśnie szkole kadrpartyjnych.

Sekretarzem Komunistycznej Partii Słowacji i członkiem pre-zydium został Dubczek w 1963 r., w tym samym roku, w którym

Page 339: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 314 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Szik był mianowany na szefa komisji ekonomicznej, a Husak zo-stał szefem komisji historycznej. Można podejrzewać, dlaczegowłaśnie Dubczeka wybrano na to stanowisko w 1963 r.

Opowieść o „spokojnej rewolucji” zawiera wiele anomalii,które umacniają poważne wątpliwości co do jej spontanicznejnatury. Oto kilka pytań, na które brakuje odpowiedzi:

• dlaczego „konserwatywna” większość w prezydium Partiigłosowała na Dubczeka i dlaczego sam Novotny nie sprzeci-wił się kandydaturze Dubczeka?

• dlaczego Komitet Centralny oraz machina partyjna, kontrolow-ane przez „konserwatywnych” zwolenników Novotnego, niezapobiegli temu, że Novotnego zastąpił Dubczek?

• dlaczego ani „konserwatywni” przywódcy wojskowi ibezpieczeństwa, tacy jak minister obrony Lomsky, czy szefwojskowej służby bezpieczeństwa Mamula, ani przywódcywojsk szybkiego reagowania i milicja z Pragi, którzy organi-zowali zamach stanu w 1948, nie podjęli żadnych akcji przeci-wko Dubczekowi, jeśli istniało prawdziwe niebezpieczeństwo,że mógłby on zostać czechosłowackim Imre Nagy i zagrozićpodstawom ich rządów?

• dlaczego Hendrych, „ultrakonserwatywny” zwolennik Novot-nego, częsty gość w Moskwie, szef wydziału ideologicznegoPartii, od 1958 kontroler intelektualistów w kraju – słowem,czechosłowacki odpowiednik Iljiczewa – sprzymierzył się zDubczekiem na tajnej sesji Komitetu Centralnego w styczniu1968, gdy mianowano Dubczeka na Sekretarza Generalnego?

• dlaczego wszyscy ci „konserwatyści” zaakceptowali Dubcze-ka bez oporu, podczas gdy w sytuacji spontanicznej rewolucjipowinni byli walczyć do ostatniej kropli krwi?

• dlaczego Dubczek nie usunął kluczowych urzędników, takichjak Lomsky czy Mamula, od razu na początku, w marcu 1968?

Page 340: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 315 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 19

• dlaczego nawet prasowi cenzorzy poparli „demokratyzację” igłosowali przeciwko cenzurze?

• dlaczego Novotny pozostał nietykalny po tym jak straciłwładzę, jeśli był takim łajdakiem, jak mu to zarzucano?

• dlaczego polityka zagraniczna rządu Dubczeka pozostałaniezmieniona i była kontynuowana według ortodoksyjnejpartyjnej, konserwatywnej linii: anty-NATO, anty-USA i anty-Izrael?

• dlaczego „postępowi” przywódcy zezwolili na okupację kra-ju przez wojska Bloku?

Gdyby rządy Dubczeka były naprawdę demokratyczne, to wpierwszym rzędzie usunięto by tych ortodoksyjnych urzędnikówpartyjnych i funkcjonariuszy bezpieki, którzy byli odpowiedzial-ni za prześladowania w przeszłości. W rzeczywistości tylko trzy-sta osób z ministerstwa spraw wewnętrznych zostało zwolnio-nych lub zdegradowanych; to zaledwie kropla w morzu. Staragwardia pozostała w ogóle nie wymieniona. „Konserwatywni” i„ortodoksyjni” urzędnicy, „nowi postępowcy”, kilkoro byłychofiar prześladowań przez „konserwatystów”, wszyscy służyli ra-zem w nowym rządzie „demokratycznego socjalizmu”.

W rzeczywistości, największą zmianą dokonaną w 1968 r. byłpowrót do wyższych szczebli rządowych niektórych zrehabilito-wanych członków Partii, których rehabilitację wykorzystano te-raz do stworzenia nowego wizerunku komunistycznych rządów.Wśród nich znaleźli się Husak, wicepremier (na wolność wyszedłw 1960), Smrkovsky, przewodniczący Zgromadzenia Narodowe-go (uwolniony w 1955), oraz Pavel, minister spraw wewnętrz-nych (zwolniony w 1955). Ich powrót do polityki równie dobrzemógł być realizacją wykalkulowanej polityki rehabilitacji, prze-prowadzanej zgodnie z sowiecką taktyką. W tym kontekście na-leży pamiętać, że zarówno Gomułka jak i Kadar, którzy doszli do

Page 341: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 316 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

stanowisk przywódców partii, odpowiednio w Polsce i na Wę-grzech, także byli zrehabilitowanymi członkami Partii.

Cechą charakterystyczną procesów rehabilitacji w Czechosło-wacji było to, że dawni urzędnicy komunistyczni zostali w pełnizrehabilitowani, natomiast nie podlegali rehabilitacji niektórzyniekomunistyczni więźniowie polityczni. Ustawa ws. Rehabili-tacji uchwalona w czerwcu 1968, uwzględniała wprawdzie po-nowne rozpatrywanie indywidualnych przypadków ofiar terro-ru, lecz nie anulowała bezprawnych, w stosunku do nich, decy-zji sądowych, aby światła wolności nie ujrzał „sprawiedliwie ska-

zany autentyczny kontrrewolucyjny element”.

Niewątpliwie najbardziej przekonującym dowodem na fak-tyczną ciągłość między starymi a nowymi rządami był fakt, żeGottwald, który odpowiadał za rządy terroru począwszy od roku1948 – w czasie których uwięziono, według oficjalnych statystyk,130 tysięcy osób – nie został potępiony jako zbrodniarz przeznowe rządy. Przeciwnie, Dubczek odznaczał wdowy i sieroty pozamordowanych urzędnikach komunistycznych Orderem Got-twalda, czyli tego, pod którego rządami ich mężowie i ojcowiezostali rozstrzelani. Dziwi jednak fakt, że rodziny ofiar przyjmo-wały te odznaczenia.1 0

Całkowicie kontrolowany charakter „demokratyzacji” w Cze-chosłowacji odsłania się wyraźnie przy porównywaniu z sytuacjąna Węgrzech w 1956 roku. Rewolucja węgierska była ogólnona-rodowym powstaniem, podczas gdy ono trwało, rozmontowanobolszewicki system, machinę partyjną oraz służby bezpieczeń-stwa. Partyjni przywódcy państwa zostali zastąpieni przez przy-wódców niepartyjnych. Niektórzy partyjni przywódcy, tacy jakImre Nagy, zerwali z Partią i sprzymierzyli się z narodem. W Cze-chosłowacji przeciwnie, „demokratyzacja” była przeprowadzanaprzez Partię, stąd więc mówiono, że była to „spokojna rewolu-cja”. Machina partyjna, armia i służby bezpieczeństwa, pozostały

Page 342: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 317 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 19

w zasadzie nietknięte. Była to kontynuacja, a nie zasadnicze ze-rwanie z poprzednimi rządami. Starsi przywódcy komunistycz-ni zostali zastąpieni przez młodszych przywódców komunistycz-nych, a więc monopol Partii na władzę i ideologię nie został prze-łamany. Rewolucja węgierska wydarzyła się podczas kryzysu wBloku Komunistycznym i była tego kryzysu wyrazem. Rewolucjaczechosłowacka wydarzyła się w okresie wychodzenia Bloku zkryzysu i stała się przykładem praktycznego realizowania dale-kosiężnej polityki Bloku.

Niektóre aspekty sowieckich reakcji na wydarzenia w Czecho-słowacji były trochę zadziwiające. Mimo wymiany krytykującychoświadczeń pomiędzy przywódcami sowieckim i czechosłowac-kim, kontynuowali oni wymiany własnych wizyt w państwie part-nera. Pojawiały się fotografie serdecznie uściśniętych Dubczekai Breżniewa. Natomiast o rozmowach, które oni bezpośrednioprowadzili, nie wiadomo nic, poza paroma wzmiankami, zain-spirowanymi przez same rządy komunistyczne. Na Zachodzie tendowód dobrych stosunków pomiędzy przywódcami ZSRR i Cze-chosłowacji był albo lekceważony, albo interpretowany jako ge-sty i starania podjęte dla ukrycia całej powagi podziałów międzynimi. Tymczasem zrewidowana interpretacja „spokojnej rewo-lucji”, oparta o wnikliwą, „nową metodologię”, sugeruje, że tespotkania służyły konsultacjom oraz koordynowaniu dalszychdziałań, które powinna podejmować każda ze stron.

Posunięcia wojsk Układu Warszawskiego na granicy polsko-cze-chosłowackiej, niewątpliwie mające na celu przypomnienie o wy-darzeniach na Węgrzech w 1956 roku, były zbyt widowiskowe, byje traktować poważnie. Wkroczenie tych wojsk do Czechosłowa-cji, zgodnie z nowym sposobem analizowania, stanowiło uzgod-niony środek pomocy ze strony Bloku dla rządu tego kraju, jak tozresztą utrzymywała wówczas czechosłowacka partia.1 1 Było teżdobrą okazją, by przećwiczyć i wypróbować wojska z krajów Blo-

Page 343: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 318 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

ku, wysłane w „karnej” ekspedycji do innego komunistycznegokraju, aby ustabilizować jego rządy. Istotne znaczenie ma fakt, że winterwencji w Czechosłowacji uczestniczyły wojska z krajów, któ-re w przeszłości były najbardziej nieposłuszne (Polska, Węgry,NRD). Ale nadrzędnym celem tej interwencji była pouczająca lek-cja, z której wnioski miała wyciągnąć cała Europa Wschodnia i światkomunistyczny, że Stany Zjednoczone i NATO pozostały bierne ibezsilne wobec takiej akcji militarnej, i że każda opozycja wewnętrz-na czy to w Czechosłowacji czy w jakimkolwiek innym kraju ko-munistycznym zostanie zmiażdżona.

Wnioski

Podsumowując fakty wynikające z powyższych analiz: że przy-wódcy czechosłowaccy brali czynny udział w latach 1958 – 1960w kształtowaniu nowej, dalekosiężnej polityki Bloku Sowieckie-go, że ich służby wywiadu i bezpieka miały udział w planowaniu,przygotowywaniu i realizowaniu operacji dezinformacji politycz-nej, że gospodarcze reformy Szika i innych były planowane zaczasów rządu Novotnego, począwszy od 1963 roku, że pisarzeczechosłowaccy domagający się „demokratyzacji” nie działalispontanicznie lecz wypełniali swoją partyjną rolę w uzgodnie-niu z pionem ideologicznym Partii pod przewodnictwem Hen-drycha, że tak zwana walka między „postępowcami” i „konser-watystami” była rozgrywana odpowiednio przez Dubczeka iNovotnego, że proces „demokratyzacji” obfitował w dziwne ano-malie – dochodzimy do nieodpartego wniosku, że ta „spokojnarewolucja” była kontrolowaną operacją, zaplanowaną i przepro-wadzoną przez sam aparat partyjny, przy wykorzystaniu mani-pulacji socjotechnicznych z niedawnego eksperymentu sowiec-kiego, związanego z przygotowaniem fałszywego ruchu opozy-cyjnego. Oczywiście, nie można zaprzeczać, że pewne reformy

Page 344: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 319 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 19

polityczne i gospodarcze zostały przeprowadzone w 1968 roku,lecz byłoby błędem uznawać je za spontaniczne czy głębokie idemokratyczne, jak przedstawiano to w wizerunku stworzonymprzez komunistów. Były to jedynie wykalkulowane dostosowa-nia, wykonane z inicjatywy i pod pełną kontrolą Partii, która prze-cież „miała w ręku władzę wykonawczą”.1 2 Goldstuecker, jednaz czołowych figur w „demokratyzacji” na chłodno przedstawił toMichelowi Salomonowi: „Próbowaliśmy rozwinąć skuteczną

kontrolę władzy od wewnątrz naszego własnego systemu”.1 3

„Spokojna rewolucja” była skuteczną demonstracją nowej,kreatywnej roli Partii, stosującej techniki skoordynowanych ak-cji politycznych i dezinformacji, a działającej poprzez swoichekonomistów, historyków, pisarzy, rehabilitowanych członkówi rzekomych „postępowców”. Absolutnie nie przypominała spon-tanicznej Rewolucji Węgierskiej. Wyrażała kolejny etap z opera-cyjnego zasięgu kontrolowanej dezinformacji, rozprzestrzenia-nej poprzez Blok Sowiecki, powszechnej dezinformacji, którasłużyła strategicznym celom dalekosiężnej polityki. Zawierała teżkilka czysto lokalnych, czechosłowackich elementów. Wśród nichbyło ujawnienie historii Jana Masaryka (ta cała historia nie zosta-ła jeszcze opowiedziana), zezwolenie na funkcjonowanie partiiniekomunistycznych (skutecznie kontrolowanych przez reżim),oraz rzekome „usunięcie” Novotnego (bardziej prawdopodob-ne jest, że odszedł na emeryturę z powodu wieku i zdrowia, po-dobnie jak było to w przypadku Chruszczowa).

Komunistyczne straty i zyski z „demokratyzacji”

Niewątpliwie rząd sowiecki oraz Obóz jako całość, stracili naprestiżu z powodu tak zwanej interwencji w Czechosłowacji.Jednak natychmiastowe i przyszłe korzyści, gdy idzie o cele dale-kosiężnej polityki i strategii, zdecydowanie przeważyły straty.

Page 345: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 320 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Przed rokiem 1968 istniały w Czechosłowacji bardzo ostreproblemy, które wymagały rozwiązania. Partia komunistyczna,rząd i jego instytucje były nielubiane i uważane powszechnie zaskompromitowane; przywództwo Partii zdawało sobie sprawę zpotrzeby zmian; niezadowolenie utrzymywało się wśród intelek-tualistów i prześladowanych dawniej członków Partii; panowałaniechęć Słowaków do czeskiej dominacji; piętno winy i odpo-wiedzialności za zmiażdżenie demokracji w lutym 1948, wciążbyło przyklejone do komunistów w Zachodniej Europie, co znacz-nie utrudniało im współpracę wyborczą z liberałami i socjalista-mi.

Z pomocą i wsparciem przywódców innych rządów z BlokuSowieckiego, przywódcy Czechosłowacji przeprowadzili systemkomunistycznych rozwiązań tych problemów, poprzez wykalku-lowaną i kontrolowaną „demokratyzację”. Odnieśli sukces w po-staci ożywienia Partii, rządu i jego instytucji, oraz wykreowaniaim nowego, bardziej demokratycznego wizerunku, Rozwiązaliproblem sukcesji bez konwulsji czy walk o władzę. Zobowiązalimłodszych przywódców Partii do kontynuowania dalekosiężnejpolityki i wzmocnienia strategicznej koordynacji decyzji i dzia-łań w ramach Układu Warszawskiego.1 4 Podczas „spokojnej re-wolucji” zademonstrowali dalekowzroczne podejście do selek-cji i szkolenia przyszłych przywódców oraz rotacji kandydatów,w celu utworzenia ogromnej bazy doświadczonych kadr. Rozwi-nęli własną, czechosłowacką wersję dezinformacji, odnośniedestalinizacji i walki o władzę, na podobieństwo zastosowanychczęściowo wcześniej przez partie sowiecką, chińską i jugosło-wiańską. Odnieśli sukces w zmyleniu i zneutralizowaniu, w znacz-nym stopniu, wewnętrzne i zewnętrznej opozycji antyreżimo-wej.1 5 Zneutralizowali niezadowolenie wśród intelektualistów,wplątując ich do współpracy w realizowaniu ideowych zadańpartii. Podobnie zneutralizowali niechętną postawę tych człon-

Page 346: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 321 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 19

ków Partii, którzy byli więzieni i prześladowani w latach stalini-zmu, poprzez ich rehabilitację i wyznaczenie im kierowniczychstanowisk. Niezadowolenie wśród Słowaków zmniejszono, pro-mując Słowaków (Dubczek i Husak) jako przywódców czecho-słowackiej Partii oraz zwiększając inwestycje gospodarcze w Sło-wacji.

W skrócie, komunistyczni przywódcy Czechosłowacji odnie-śli w 1968 roku sukces w nadrzędnej sprawie zachowania wła-dzy, a w rzeczywistości nawet wzmocnienia jej, oraz w skutecz-ności rządzenia, przy całkowitym odnowieniu własnego wizerun-ku. W kraju i za granicą Dubczek został utożsamiony z nowym„socjalizmem z ludzką twarzą” i stał się uznany jako symbol tegoż,a taka wersja socjalizmu była już do przyjęcia przez zachodnichliberałów i socjaldemokratów.

Konsekwencje „demokratyzacji” dla Zachodu

Komunistyczni przywódcy i stratedzy sowieccy, czechosło-waccy i innych krajów zdobyli bezcenne doświadczenie orazwgląd w mechanizm zachodnich reakcji na „demokratyzację” wCzechosłowacji. Rząd Dubczeka, chociaż był komunistyczny, szyb-ko zdobył i ugruntował na Zachodzie swój całkowicie nowy wi-zerunek. Był bowiem postrzegany nie jako totalitarny reżim, spla-miony piętnem lutego 1948 i zasługujący z tego powodu na po-gardę i odrzucenie, lecz jako zwiastun nowej ery „socjalizmu zludzką twarzą”, a więc zasługujący na pomoc i wspieranie przezwszystkie opcje polityczne. Taka marka komunizmu Dubczekapozbawiła zarówno konserwatystów jak i umiarkowaną lewicęargumentu, że zdobycie władzy przez partie komunistyczne wEuropie Zachodniej czy gdziekolwiek indziej, prowadziłoby au-tomatycznie do zaniku demokracji, tak jak stało się to w Czecho-słowacji w roku 1948. Równocześnie dostarczono zachodnioeu-

Page 347: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 322 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

ropejskim partiom komunistycznym niezwykle potężną brońpropagandową oraz nową bazę dla ustanowienia, wraz z partia-mi socjalistycznymi, zjednoczonego frontu wspólnej opozycjiprzeciwko kapitalizmowi i konserwatyzmowi. Należy pamiętaćw tym kontekście, że międzynarodowy organ partii komunistycz-nych The World Marxist Review – Problems of Peace and Socia-

lism, ma swoją siedzibę w czechosłowackiej stolicy [pisane w1984 r.] i tam też jest wydawany.

Odejście Dubczeka w szybkim czasie było porażką dla zachod-nioeuropejskich partii komunistycznych; za rządów Husaka wa-hadło dziejów zdawało się przechylać na wsteczną stronę, ku tra-dycyjnemu, a nawet ortodoksyjnemu komunizmowi. Przykładrządów Dubczeka ożywił wielkie nadzieje i oczekiwania, że do-kona się polityczna ewolucja w Europie Wschodniej i w Związ-ku Sowieckim, z której wyłoni się nowa odmiana komunizmu.Faktycznie, po tym skutecznym doświadczeniu można z ufno-ścią oczekiwać, że eksperyment zostanie powtórzony zarównow Czechosłowacji (z Dubczekiem lub bez niego), jak i na szersząskalę, w końcowej fazie realizacji dalekosiężnej polityki Bloku.Przyszłe „praskie wiosny” mogłyby przynieść zwycięstwo w wy-borach dla jednej lub więcej zachodnioeuropejskich partii ko-munistycznych. Przy założeniu, że partie te dostosują się do „dub-czekowskiej” wersji komunizmu, istnieje rzeczywiste niebezpie-czeństwo, że nurty socjalistyczny, umiarkowany i konserwatyw-ny, nie zdając sobie sprawy z prawdziwej natury i strategicznychpowiązań komunizmu Dubczeka, zaakceptują jego zasady zewszystkimi towarzyszącymi niebezpieczeństwami i konsekwen-cjami politycznymi.

Warto, by Zachód przeanalizował scenariusz i techniki cze-chosłowackiego eksperymentu z roku1968, by nie mogło dojśćdo wprowadzenia go ponownie. Ten scenariusz, istotnie, mógł-by być powtórzony w różnych krajach, chociaż z miejscowymi

Page 348: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 323 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 19

odmianami. Główne jego elementy zostały zawarte w punktachponiżej:

• nawrót do destalinizacji, wraz z publikowaniem za granicąwspomnień byłych partyjnych i innych więźniów polityc-znych;

• następnie publikacja tych wspomnień w kraju rodzinnym,eksponująca od nowa rewelacje na temat starego reżimu, szc-zególnie za pośrednictwem „literatury więziennej”;

• rehabilitacja byłych przywódców partyjnych;• relacje dotyczące zakulisowej walki o władzę w przywództwie

Partii, oraz pojawienie się „postępowych” i „liberalnych” przy-wódców;

• kongres pisarzy, na którym podnoszone są postulaty owiększej wolności i zniesieniu cenzury;

• produkcja kontrowersyjnych programów telewizyjnych,filmów i powieści;

• nacisk na „legalizm socjalistyczny” i „demokrację socjalistyc-zną”; nacisk bardziej na federacjonizm niż centralizm (wodniesieniu do Słowacji);

• ekspansja wolności handlowej i wzrastająca rola rad gospo-darczych i robotniczych oraz związków zawodowych;

• zniesienie (lub ograniczenie) cenzury w prasie, radiu i telewiz-ji, więcej swobody dla działalności kulturalnej i artystycznej

• powstawanie kontrolowanych partii niekomunistycznych,oraz klubów politycznych i organizacji, takich jak Club 231;

• spotkania byłych więźniów politycznych;• przyjęcie nowego prawa o rehabilitacji;• kontrolowane demonstracje studenckie;• tajne spotkania Komitetu Centralnego i wybór nowych

„postępowych” przywódców.

Page 349: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 324 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Cele „spokojnej rewolucji”

Zainscenizowanie „spokojnej rewolucji” i jej odwrócenie nakorzyść komunistów służyło różnorodnym i szerokim celom stra-tegicznym oraz taktycznym Bloku. Mogą być one podsumowanew następujący sposób:

• stworzyć nowy, demokratyczny wizerunek partii, jej instytucjii przywódców, podnosząc w ten sposób ich wpływ, prestiż ispołeczną popularność;

• ożywić Partię, reżim i instytucje takie jak Front Narodowy,

związki zawodowe, parlament i prasę, oraz uczynić z nichskuteczne organa władzy i kontroli w życiu politycznym igospodarczym kraju;

• uniknąć autentycznego kryzysu i powstania ludowego,wyprzedzająco prowokując sztuczny, kontrolowany kryzyspoprzez skoordynowane działania Partii, służbbezpieczeństwa, intelektualistów, związków zawodowych iinnych organizacji masowych;

• nie dopuścić, by kontrolowany kryzys stał się niekontrolow-anym, poprzez wprowadzenie wojsk Układu Warszawskiegodo Czechosłowacji, co było posunięciem wcześniej zaplanow-anym i uzgodnionym z przywódcami Czechosłowacji;

• zademonstrować bezużyteczność opozycji i bezsilność NATOi Stanów Zjednoczonych wobec tej interwencji;

• sprowokować rzeczywistą krajową i zagraniczną opozycję doujawnienia się, co umożliwi później całkowite zlikwidowaniejej, bądź zneutralizowanie (równie dobrze przysłużyło sięreżimowi chwilowe otworzenie granic, gdyż pozbyto się wten sposób pewnej liczby prawdziwych antykomunistów);

• przećwiczyć użycie wojsk Układu Warszawskiego w akcji „sta-bilizowania” jednego z członków tego Układu, na wypadek,gdyby wynikła potrzeba użycia wojsk w innym „niezależnym”

Page 350: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 325 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 19

państwie komunistycznym, jak Rumunia, Albania, Jugosławiaczy inne;

• zapewnić bezpieczną i łagodną sukcesję od starszego domłodszego pokolenia przywódców komunistycznych;

• zapewnić niezachwiane identyfikowanie się młodszych przy-wódców z celami Partii, z jej doktryną, oraz ich całkowite os-obiste zaangażowanie w dzieło realizowania dalekosiężnejpolityki, zainicjowanej przez starsze pokolenie;

• użyczyć młodszym przywódcom doświadczenia w przeprow-adzaniu kontrolowanych wydarzeń politycznych;

• sprawić, by wzrastał ich prestiż w kraju i za granicą, jakoniezależnych, narodowych przywódców demokratycznych;

• wznieść pomost nad przepaścią oddzielającą pokolenie star-szych od młodzieży i odwoływać się do narodowych senty-mentów, szczególnie młodego pokolenia;

• wspierać i poszerzać strategiczną dezinformację Bloku co dopolitycznej ewolucji, upadku ideologii, pojawienia się now-ych odmian komunizmu, oraz rozpadu bloku na niezależne,narodowe reżimy;

• dać okazję rządom Rumunii i Jugosławii do zademonstrowa-nia ich niezależności poprzez krytykowanie okupacjiCzechosłowacji;

• postąpić podobnie wobec niektórych zachodnioeuropejskichpartii komunistycznych;

• umożliwić tym partiom zdobycie większego elektoratu, po-przez ich identyfikowanie się z „socjalizmem z ludzką

twarzą”;

• sprawić, by wzrosły nastroje przeciwne sojuszom wojskow-ym w Europie;

• zwiększyć nacisk na Zachód poprzez głośne domaganie sięzwołania konferencji w sprawach bezpieczeństwa w Europie,oraz wykorzystywać te konferencje dla celów komunistyc-

Page 351: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 326 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

znych, doprowadzić do rozwiązania europejskich sojuszymilitarnych, utworzyć neutralną, socjalistyczną Europę i spo-wodować wycofanie z niej wojsk Stanów Zjednoczonych;

• stworzyć podstawy do przyszłej kompromitacji zachodnichmężów stanu (zwłaszcza konserwatystów) oraz zachodnichsłużb dyplomatycznych i wywiadowczych, zwodząc ich„demokratyzacją” i dezawuując ich opinie i prognozy przezniespodziewaną inwazję na Czechosłowację;

• przećwiczyć praktycznie i zdobyć doświadczenie przedprzyszłym wprowadzaniem „demokratyzacji” wCzechosłowacji, Związku Sowieckim czy gdziekolwiek w Eu-ropie Wschodniej, podczas końcowej fazy realizowaniadalekosiężnej polityki Bloku.

Przypisy do Rozdziału 19

1 Przywódcy sowieccy przyczynili się do wylansowania tej analogii. Na przy-

kład, gdy latem 1968 r. Kosygin odbywał wizytę w Szwecji, trzy razy po-

pełnił przejęzyczenie, myląc Czechosłowację z Węgrami.2 Encyklopedia, (GSE), 1962, str. 458.3 Encyklopedia, (GSE), 1962, str. 16.4 Encyklopedia, (GSE ), 1963, str. 18.5 Michel Salomon, Prague Notebook: The Strangled Revolution (Notatnik

Praski: Zduszona rewolucja), Boston, Little, Brown & Co., 1071, strona 30.

M. Salomon jednakże błędnie zinterpretował ten dowód, przypisując pro-

pozycje Chruszczowa nie do dalekosiężnej polityki bloku, a do przykładu

dotyczącego zespołu ekspertów prezydenta Kennedy’ego.6 Tamże, str. 30, nota 1. Salomon przeoczył znaczenie bliskich stosunków

pomiędzy Barakiem i Szikiem.7 Tamże.

Page 352: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 327 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 19

8 Tamże, strony 101-110.9 Tamże, str. 69.10 Tamże, str. 229.11 Zobacz następujący fragment listu, skierowanego od Komunistycznej Partii

Czechosłowacji do pięciu potęg Układu Warszawskiego, z dnia 20 lipca

1968, [cytowany za: M. Salomon], Prague Notebook, str. 121: „Manewry

sił zbrojnych Układu Warszawskiego na terytorium Czechosłowacji sta-

nowią konkretny dowód naszego wiernego wypełniania sojuszniczych

zobowiązań. W celu zapewnienia sukcesu tych manewrów, podjęliśmy

z naszej strony wszystkie niezbędne kroki. Nasz naród, jak również człon-

kowie naszej armii, powitali na naszym terytorium armię sowiecką i

armie sprzymierzone, w przyjazny sposób. Najwyżsi przywódcy partii

oraz rząd, poprzez swoją obecność, dali świadectwo wielkiego znacze-

nia, przywiązywanego do tych manewrów, oraz zainteresowania nimi.

Zamieszanie i pewne wątpliwości , wyrażane przez naszą opinię publicz-

ną, pojawiały się tylko po ponawianych zmianach daty odwrotu z Cze-

chosłowacji armii sprzymierzonych, po zakończeniu manewrów”.

12 M. Salomon, Prague Notebook, op. cit., str. 120-121. Zobacz następny frag-

ment listu partii czechosłowackiej z dnia 20 lipca 1968 r.: „Nigdy nie za-

akceptujemy tego, by nasze historyczne osiągnięcia socjalizmu i bezpie-

czeństwo narodów naszego kraju mogło być zagrożone, albo że impe-

rializm w sposób pokojowy, bądź też poprzez przemoc rozbiłby system

socjalistyczny i przesunął równowagę sił w Europie na swoją korzyść.

Zasadniczą treścią naszej ewolucji po styczniu jest właśnie ta tendencja

do wzrostu wewnętrznej siły i stabilności rządów socjalistycznych, jak

również naszych stosunków sojuszniczych”.

13 Michel Salomon, Prague Notebook, op. cit., str. 243.14 Michel Salomon, Prague Notebook, op. cit., str. 118-119, List partii czecho-

słowackiej z dnia 20 lipca 1968 r., [cytat:] „Nasz sojusz i nasza przyjaźń z

ZSRR i z innymi krajami socjalistycznymi są głęboko zakorzenione w

rządach socjalnych, w tradycjach i w doświadczeniach historycznych

naszych narodów, w ich interesach, w ich uczuciach i w ich myślach. (...)

Page 353: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 328 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Zachowujemy się w taki sposób, że przyjazne stosunki z naszymi sojusz-

nikami, z krajami światowej wspólnoty socjalistycznej, pogłębią się na

bazie wzajemnego poszanowania, suwerenności i równości praw, oraz

międzynarodowej solidarności. W tym sensie przyczyniamy się coraz

bardziej do wspólnych działań RWPG, oraz Układu Warszawskiego”.

15 Utrzymując, że ta „demokratyzacja” była w całości kontrolowanym proce-

sem, jednak można założyć, że w Czechosłowacji istnieli prawdziwie an-

tyreżimowe indywidualne osoby i to zarówno w kraju, jak i za granica,

którzy nie zdając sobie sprawy z prawdziwego charakteru przemian „de-

mokratyzacji” ani czemu one służą, działali zupełnie zdecydowanie i nie-

zależnie podczas ostatnich miesięcy kryzysu, przez co ujawniali się reżi-

mowi, jako elementy kontrrewolucyjne. Niewątpliwie tez zostali jako tacy

zarejestrowani [przez służby bezpieczeństwa].

Page 354: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 329 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 20

20

Druga Operacja Dezinformacyjna:„ewolucja” reżimu sowieckiego.

Część II: ruch „dysydencki”

Zachodnie nadzieje i oczekiwania na liberalizację w ZwiązkuSowieckim, które wzrastały w wyniku dezinformacji wczesnychlat sześćdziesiątych, zostały w wielkim stopniu zniweczone przezsowiecką interwencję w Czechosłowacji w roku 1968. Uświado-miła ona światu, że w ZSRR trwa nawrót do formy neostalini-zmu, kojarzonego z przywództwem Breżniewa. Dla obserwato-rów z zewnątrz ten nowy rodzaj stalinizmu robił wrażenie syste-mu niezdolnego zarówno do utajnienia, jak i do kontrolowaniasił opozycji wewnętrznej. Zachód był świadkiem pojawienia sięw ZSRR nowego zjawiska: nie tylko pojedynczych opozycjoni-stów, lecz całego „ruchu dysydenckiego”, z nieoficjalnym przy-wódcą w osobie pracownika naukowego Andrieja Sacharowa;ruch ten wykazywał wyraźną zdolność przetrwania prześlado-wań reżimowych i umiejętność komunikacji z Zachodem. Tenfenomen może być zrozumiały jedynie w świetle minionej histo-rii, oraz przy badaniu za pomocą „nowej metodologii”.

W Związku Sowieckim w latach 1958-1960, a więc w czasiegdy nowa dalekosiężna polityka była postanowiona i wypraco-wywana, zaś nowe zadania polityczne KGB dostosowywano do

Page 355: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 330 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

nowych potrzeb i strategii, istniała też opozycja do całego syste-mu komunistycznego i była ona głęboko zagnieżdżona oraz in-tensywna w natężeniu. Niezadowolenie szerzyło się wśród ro-botników, kołchoźników, duchowieństwa, intelektualistów. Byłoszczególnie silne wśród nacjonalistów ukraińskich, łotewskich,litewskich i żydowskich. Całkowite odrzucenie reżimu sowiec-kiego było naczelną zasadą opozycji. Jej członkowie nie wierzyliw możliwość „ewolucji”, natomiast z całą mocą byli przekonani,że wolność może nadejść tylko poprzez nową rewolucję, obale-nie siłą nieludzkiego reżimu i rozwiązanie partii komunistycz-nej. Nie określali oni siebie nazwą dysydentów ani nie byli takopisywani przez reżim. Oni byli znani w dokumentach KGB iPartii jako „wrogowie ludu”.

KGB potrafiła skutecznie zapobiegać kontaktom pomiędzyZachodem i rzeczywistymi przeciwnikami reżimu lub neutrali-zować je; publikowanie wszelkich materiałów, uważanych za nie-przyjazne sowieckim interesom, było bezwzględnie tłumione.Dwa przykłady z 1961 roku, znane autorowi, niech posłużą jakoilustracja tematu. W tym właśnie roku znany sowiecki pisarz idziennikarz V. Grossman napisał antysowiecką książkę i próbo-wał opublikować ją za granicą. Przesłaniem tej książki była idea,że głównym błędem sowieckiego przywództwa nie jest kult Sta-lina, lecz kult Lenina i jego dzieł. Grossman przekazał swój ręko-pis byłemu szwedzkiemu ambasadorowi i dziekanowi moskiew-skiego korpusu dyplomatycznego, Sulmanowi. KGB dowiedzia-ło się o tym i natychmiast utworzono specjalną grupę operacyj-ną, działającą według instrukcji Szelepina, która otrzymała zada-nie przejęcia tego rękopisu w każdy możliwy sposób. Politbiurozaniepokoiło się skutkami, jakie ta książka mogłaby wywrzeć nazagraniczne partie komunistyczne, gdyby została opublikowanaza granicą, i to w sytuacji, gdy wspólna dalekosiężna polityka Blo-ku właśnie została przyjęta i powinna być wdrażana bez zakłó-

Page 356: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 331 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 20

ceń. W ciągu paru dni rękopis został dostarczony do Politbiuraprzez Szelepina. Zachód – wówczas – o tej sprawie niczego sięnie dowiedział.

W tym samym roku wybitny naukowiec o nazwisku Zagormi-ster, były sowiecki wiceminister geologii, który miał dostęp doważnych i tajnych informacji dotyczących zagadnień jądrowychw Związku Sowieckim, ubiegał się o azyl polityczny w Ambasa-dzie Izraela w Helsinkach, podczas wizyty w Finlandii. Jego proś-ba została oddalona, a on sam został skierowany na helsińskąpolicję. Poprzez swoje tajne źródła w Finlandii rezydentura KGBw Helsinkach otrzymała raport o tym, że znany sowiecki urzęd-nik próbował uciec na Zachód i prosił fińskie władze o pomoc.KGB interweniowała. Zagormister został przekazany sowieckie-mu konsulowi Sergiejewowi, oficerowi KGB, który wysłał go zpowrotem do Związku Sowieckiego samochodem należącym doambasady. Zagormister był przesłuchiwany przez KGB w Mo-skwie. Zmarł na atak serca, gdy pokazano mu kopię jego rozmówz fińską policją. I znów nikt nic o tym nie wiedział, ani najmniej-sza wzmianka nie ukazała się w zachodniej prasie o tym tragicz-nym przypadku.

Poważne wyzwanie, jakie dla reżimu stanowiła rzeczywistaopozycja, wymagało specjalnych środków. Przygotowania, czy-nione przez Komitet Centralny KPZR i KGB, jak postępowaćwobec takich i innych problemów, zostały dokładnie opisane.Polegały one na wykorzystywaniu techniki politycznej prowo-kacji i profilaktyki, które były już stosowane z sukcesem przeztwórcę GPU Dzierżyńskiego w latach dwudziestych.

W skrócie, GPU Dzierżyńskiego stało w obliczu silnej, we-wnętrznej opozycji, wspieranej i wykorzystywanej przez emigran-tów oraz zachodnie rządy; stworzono więc fałszywy ruch opozy-cyjny, znany pod nazwą „Trust”, którym GPU posługiwała się doujawniania, neutralizowania i likwidowania opozycji rzeczywi-

Page 357: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 332 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

stej. Nakłaniając podstępnie emigrantów i zachodnie służby wy-wiadowcze do wspierania „Trustu”, skutecznie i szczelnie odizo-lowano prawdziwą opozycję wewnętrzną od całego świata ze-wnętrznego. Ponadto udane rozpowszechnianie przez „Trust” naZachodzie nieprawdziwego wizerunku reżimu sowieckiego, jakoewoluującego w kierunku zbliżonym do tradycyjnego, narodo-wego systemu europejskiego, już wtedy pomogło przywódcomsowieckim osiągnąć ich zamierzone, dyplomatyczne cele, takiejak uznanie przez Zachód oraz bliższe relacje z głównymi potę-gami europejskimi i z Chinami, oraz zapewnić im zaopatrzeniew zachodnie technologie i ekspertyzy gospodarcze a poprzezTraktat z Rapallo, uzyskać dostawę pomocy wojskowej od Nie-miec.

Zastosowanie „nowej metodologii” do zbadania fenomenuruchu dysydenckiego w ZSRR, oznacza wzięcie pod uwagę:

• wszystkich dowodów na to, że KGB sięgnęła z powrotem dostosowanej przez Dzierżyńskiego taktyki politycznej pro-wokacji i dezinformacji, następujących w praktyce poosłabieniu modelu ewolucyjnego oraz że były to metody szc-zególnie polecane przez Mironowa i Szelepina;

• instrukcji specjalnego znaczenia, wydanych dla KGB przezMironowa i Szelepina w 1959 r., by dla celów politycznychstosować rozszerzony potencjał wywiadowczy w środowiskunaukowców, pisarzy i innych intelektualistów, oraz by przy-gotować i wykorzystywać operacje polityczne i różnorodneeksperymenty do skutecznego rozbijania opozycjiwewnętrznej, wszędzie w Związku Sowieckim;

• strategicznej roli, odgrywanej w latach sześćdziesiątych wśródsowieckich naukowców przez KGB-owskich agentówwpływu, dla upowszechniania teorii wspólnych interesówpomiędzy Związkiem Sowieckim a Stanami

Page 358: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 333 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 20

Zjednoczonymi;sporów i dyskusji między „liberalnymi” a „kon-serwatywnymi’ pisarzami, które toczyły się w latach sześćdz-iesiątych, a były zainspirowane i kontrolowane przez KGB zapośrednictwem agentów Twardowskiego i Koczetowa;

• faktu, że w 1960 roku KGB miała znaczną liczbę „cennegokapitału osobowego” wśród naukowców, pisarzy i innych in-telektualistów i od tamtego czasu dokonywała stałej ekspan-sji w pozyskiwaniu kadr;

• zauważalnej obecności naukowców i pisarzy w ruchu dysy-denckim.

Pamiętając o tych wszystkich faktach, uświadamiamy sobie,że nie ma najmniejszych wątpliwości, iż ruch dysydencki jakocałość jest [pisane w 1984 r.] fałszywym ruchem opozycyjnym,kontrolowanym przez KGB, analogicznym do „Trustu”, i że wie-lu z jego przedstawicieli jest aktywnymi i chętnymi współpra-cownikami Komitetu Centralnego KPZR i KGB. Zaakceptowaw-szy tylko taką interpretację faktów, możemy pojąć, dlaczego to-talitarny, neostalinowski reżim mógł zezwalać, oczywiście dopewnego stopnia, na zachodnie kontakty oraz swobodę poru-szania się wybitnych figur „opozycyjnych”. Rzecz jasna, istniejecały szereg indywidualnych dysydentów, którzy są uczciwymiludźmi, którzy zostali wciągnięci w ten ruch, nie zdając sobiesprawy z tego, jak będą wykorzystywani i że staną się ofiaramiprześladowań. Ruch dysydencki nie mógłby wypełniać swoichfunkcji wewnętrznych, gdyby nie odnosił sukcesów w pozyski-waniu ludzi niewinnych.

Najbardziej widocznym celem ruchu jest dążenie do demo-kratyzacji, obrona praw człowieka i obserwacja wypełnianiaUkładów Helsińskich [KBWE, Konferencja Bezpieczeństwa i

Współpracy w Europie]. Ogólne przekonanie, jakie na ich tematutrzymuje się na Zachodzie jest takie, że w ZSRR trwa głęboko

Page 359: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 334 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

zakorzeniona, spontaniczna walka pomiędzy konserwatywnymizwolennikami reżimu a liberalnymi naukowcami, pisarzami i in-nymi intelektualistami. Intensywne wzburzenie, współczucie ipoparcie Zachodu są naturalnie pobudzane przez wiadomości otym, że „dysydenci” tacy jak Sacharow są nękani przez KGB, aresz-towani i skazywani na więzienie lub wydalenie z kraju bez sądu.Emocje są następnie potęgowane przez celowe łączenie proble-mów sowieckich dysydentów ze sprawą Żydów sowieckich. Tozapewne emocjonalność ludzi Zachodu uniemożliwia im zrozu-mienie faktu, że większa część wiadomości o ruchu dysydenc-kim jest uzyskiwana przez Zachód dzięki uprzejmości władz so-wieckich.

Wzrost ruchu dysydenckiego jest często postrzegany jako je-den z owoców odprężenia Wschód-Zachód w latach sześćdzie-siątych. Długotrwałe nadzieje i oczekiwania Zachodu na wyzwo-lenie sowieckiego reżimu w przyszłości, zostały oparte na wie-rze w ewentualny sukces „bohaterskiej walki” dysydentów, po-mimo wyraźnej fali ich prześladowań. W rzeczywistości zarów-no sam ruch dysydencki jak i rzucające się w oczy prześladowa-nia są w dużej mierze sztuczne i obie te części stanowią frag-ment zamierzonej inscenizacji, rozgrywanej na potrzeby końco-wej fazy dalekosiężnej polityki Bloku Sowieckiego. Faza ta możezacząć się wkrótce po zniknięciu ze sceny politycznej Breżnie-wa i możliwe, że będzie temu towarzyszyć [fragment pisanyznacznie wcześniej, niż go opublikowano w 1984 r.] spontanicz-ne, uaktywnione pod wpływem chwili wyzwolenie reżimu, któ-re zostanie uwiarygodnione dzięki „rehabilitacji” obecnych przy-wódców dysydenckich.

Oczywiście, analogia pomiędzy obecnym ruchem dysydenc-kim a „Trustem” nie może być dokładna. Warunki na świeciezmieniły się dogłębnie w ciągu 50 lat, które upłynęły między nimi.W latach dwudziestych Lenin, Dzierżyński i GPU walczyli o prze-

Page 360: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 335 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 20

trwanie komunizmu w jednym państwie. W latach sześćdziesią-tych i siedemdziesiątych opozycyjne ruchy dysydenckie wszel-kiej maści na świecie zaczęły być eksploatowane przez cały BlokKomunistyczny, co rzucało się w oczy w Czechosłowacji w 1968roku. Ruchy dysydenckie są dostrzegalne wszędzie w EuropieWschodniej, są nawet w Chinach.

Ten rozdział będzie ograniczony do poddania analizie posta-ci nieoficjalnego przywódcy dysydenckiego Andrieja Sacharowa,mieszkającego obecnie na wewnętrznym wygnaniu w mieścieGorki.

Sacharow

Andriej Sacharow jest wybitnym naukowcem [pisane w 1984r.], którego przeszłe zasługi dla sowieckiego reżimu w dziedzi-nie rozwoju broni jądrowych zostały oficjalnie docenione. Jakojeden z głównych naukowych doradców sowieckiego rządu mógłmieć prawo dostępu do najtajniejszych sekretów atomowych iwgląd w sowiecką strategię i sowieckie stosunki na polu jądro-wym z innymi państwami komunistycznymi, w tym z Chinami.Jest nieprawdopodobne, że Sacharow mógłby mieć okazje doutrzymywania kontaktów z zachodnimi kolegami i przyjaciółmi,podczas gdy na poważnie byłby poróżniony z reżimem, czyli sta-nowiłby dla tego reżimu zagrożenie. Nawet ze swojego miejsca„zesłania”, z Gorki, jest on w stanie przekazywać swoje poglądyna Zachód poprzez pośredników i korespondencję.

Jedyny logiczny wniosek z tych faktów wynika taki, że Sacha-row cały czas pozostaje lojalnym sługą swojej władzy, a jego za-danie polega teraz na wypełnianiu roli zasłużonego rzecznikasowieckich strategów dezinformacji.

Temat „wspólnych interesów” świata Wschodu i Zachodu,rozwinięty przez sowieckich agentów wpływu w latach sześć-

Page 361: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 336 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

dziesiątych, został rozszerzony po roku 1968 o koncepcje „zbież-ności” (“konwergencji”) pomiędzy systemami komunistycznymi niekomunistycznym, co znamienne, najwięcej szczególnej uwa-gi tym koncepcjom poświęcił Sacharow w swoich pismach.

Zanim przeanalizujemy oświadczenia Sacharowa, wypadaprzypomnieć krótko o wymienianym już wcześniej ruchu „Zmia-

na Znaków Drogowych”. Zwolennicy ruchu utrzymywali, że re-żim sowiecki przechodził ewolucję w kierunku od państwa ide-ologicznego do tradycyjnego, narodowego i kapitalistycznego.A więc, jak argumentowali, biała emigracja rosyjska nie powinnazwalczać sowieckiego reżimu, a wprost przeciwnie, współpra-cować z nim, by pobudzać i utrwalać rozwój tych trendów ewo-lucyjnych. Ruch wywarł znaczny wpływ zarówno na rosyjskichemigrantów, jak i na zachodnie rządy, z którymi oni utrzymywalikontakty, w efekcie doprowadziło to do wypracowania przychyl-ności i warunków dogodnych dla reżimu komunistycznego, bymógł osiągnąć swoje cele, a mianowicie dyplomatyczne uznanieprzez Zachód i pomoc ekonomiczną. Jednak wszystkich poplecz-ników ruchu „Zmiana Znaków Drogowych” spotkał zawód i błę-dem było ich zaufanie hasłom propagandowym. Dyplomatyczneuznanie i pomoc ekonomiczna nie pomogły w ewolucji Związ-ku Sowieckiego w konwencjonalne, kapitalistyczne i narodowepaństwo. Przeciwnie, reżim sowiecki wyłonił się z lat dwudzie-stych silniejszy, bardziej bezwzględny, bardziej agresywny i znacz-nie bardziej wzmocniony ideologicznie niż poprzednio. Poplecz-nicy ruchu „Zmiana Znaków Drogowych” i wszyscy, którzy naństawiali, okazali się być fałszywymi prorokami.

Zachodni teoretycy zbieżności celów i interesów, nieświado-mie i naiwnie przyjmują w zasadzie to samo przesłanie dezinfor-macyjne, które kolportowali zwolennicy ruchu „Zmiana Znaków

Drogowych”, mianowicie, że ideologia komunistyczna podupa-da, że komunistyczne reżimy są coraz bliższe zachodniemu mo-

Page 362: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 337 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 20

delowi państwa, i że pojawiają się duże szanse na dalsze poważ-ne zmiany w tych reżimach, co byłoby pożądane i korzystne dlazachodnich interesów, czyli powinno być popierane i promo-wane.

W latach dwudziestych takie przesłanie było przekazywanepoprzez ruch emigrantów; poczynając od roku 1958, do tego celubyli wykorzystywani sowieccy naukowcy. W dwudziestych latachprzesłanie podkreślało, tak oczekiwaną przez Zachód, „natural-ną tendencję” reżimu sowieckiego do odchodzenia od ideologiikomunistycznej w kierunku systemu kapitalistycznego. W latachsześćdziesiątych przekonywano opinię w nieco inny sposób.Propagatorzy zbieżności argumentowali, iż pod wpływem rewo-lucji technologicznej Związek Sowiecki rozwijał strukturalnepodobieństwa do Zachodu; i otóż te podobieństwa stanowiły dlanich najtrwalszy fundament, na którym konstruowali swoje twier-dzenia o istnieniu wspólnych interesów między tymi dwomaróżnymi systemami. Jako cementu umacniającego te konstruk-cje propagandowe używano następnie haseł o zagrożeniu roz-wojem broni jądrowej i konieczności wspólnych działań dla unik-nięcia konfliktu atomowego Wschód-Zachód. Znakomicie i stalerozgrywano argumenty o rzekomych odmiennościach sowiec-ko-chińskich, przeciwstawiając sowieckie umiarkowanie skraj-nemu ekspansjonizmowi i militaryzmowi komunistycznych Chin,wobec którego Zachód powinien zwierać siły we wspólnym in-teresie ze Związkiem Sowieckim, jakim miała być obrona przed„żółtym zagrożeniem” ze Wschodu.

Ponieważ pojęcie ewolucji, ale autentycznej, w świecie ko-munistycznym nie istnieje, nie ma więc żadnych podstaw dotwierdzeń o jakichkolwiek zbieżnościach z Zachodem. Także rze-kome nieporozumienia i konflikty chińsko-sowieckie są jedynieproduktem wspólnej, sowiecko-chińskiej dezinformacji, tym bar-dziej więc nie można mówić o wspólnocie interesów między

Page 363: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 338 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Zachodem a Związkiem Sowieckim lub Chinami, które mogłybybyć skierowane przeciwko któremuś z tych dwóch krajów. Za-równo pojęcia o zbieżnościach, jak i o wspólnocie interesówzostały ukształtowane przez komunistyczną dezinformację, winteresie dalekosiężnej polityki Bloku Sowieckiego. Zachodnieteorie zbieżności (konwergencji) są również, niestety, skonstru-owane na podstawie komunistycznej dezinformacji, przyjętejprzez opinię Zachodu jako rzetelna i trwała wartość.

W ogóle zachodnie życzenia zbieżności pomiędzy systemamikomunistycznym i niekomunistycznym były przeważnie szcze-re, bowiem w krajach Zachodu utrzymywały się obiektywnieuzasadnione i silne obawy, dotyczące zagrożenia konfliktem ją-drowym między Wschodem a Zachodem. W krajach tych dałosię zauważyć predyspozycje do przyjmowania za autentyczne iwiarygodne informacje o opozycyjności Sacharowa, które onzawarł w swoim traktacie, krążącym podobno w drugim obieguw ZSRR, a na Zachodzie wydanym nieoficjalnie pod tytułem „Po-

stęp, współistnienie i wolność intelektualna” oraz w jego póź-niejszej książce „Tu mówi Sacharow”.1 Akceptowanie fałszywychwyobrażeń o zbieżnościach faktycznie rozprzestrzeniało się naZachodzie. Także wiadomości o konflikcie chińsko-sowieckim,fałszywym przecież i wyreżyserowanym w ramach dezinforma-cji, powszechnie akceptowano jako rzeczywiste. Fałszywe poję-cia na temat dalszego rozwoju wydarzeń, inspirowane przez teoszustwa, wzniecały oczekiwania wśród zachodnich politykóworaz ogółu społeczeństwa, na znaczną poprawę stosunków po-między Związkiem Sowieckim a Zachodem w latach sześćdzie-siątych, oraz pomiędzy Chinami a Zachodem w latach siedem-dziesiątych. Czy zachodni propagatorzy zbieżności uświadamia-li to sobie, czy nie – a większość nie uświadamiała sobie – ichpostawa była ukształtowana przez Blok Sowiecki i jego szerokiewysiłki dezinformacyjne, które zakrojone były na osiągnięcie

Page 364: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 339 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 20

celów strategicznych nowej doktryny: dalekosiężnej polityki ca-łego Obozu.

Główny tok rozumowania i przekonywań Sacharowa odno-śnie zbieżności jest zawarty w jego dwóch publikacjach: Progress,

Coexistence, and Intellectual Freedom (“Postęp, współistnieniei wolność intelektualna”) oraz w Sakharov Speaks (“Tu mówiSacharow”).2 W tych tekstach Sacharow wyraża zaniepokojenieo los ludzkości, zagrożonej unicestwieniem, przeto oferuje „lep-

szą alternatywę”. Dzieli on obecne i przyszłe wydarzenia świa-towe na kilka zachodzących na siebie etapów. W pierwszym eta-pie „narastająca walka ideologiczna w krajach socjalistycznych

pomiędzy siłami stalinowskimi i maoistycznymi z jednej stro-

ny, oraz realistycznymi siłami lewicowych komunistów-leni-

nowców (oraz lewicowców na Zachodzie) z drugiej, będzie pro-

wadzić do głębokiego rozłamu ideologicznego na frakcje mię-

dzynarodową, narodową i trzon wewnątrzpartyjny”. WedługSacharowa oznacza to, że „W Związku Sowieckim i innych kra-

jach socjalistycznych, ten proces będzie prowadzić najpierw do

powstania systemu wielopartyjnego (tu i ówdzie) i do ostrej

walki ideologicznej oraz dyskusji, aż wreszcie do ideologiczne-

go zwycięstwa realistów, afirmujących politykę wzrastającego

pokojowego współistnienia, wzmocnienia demokracji i rozsze-

rzenia reform gospodarczych (1960-1980)”.3 Te daty „odzwier-

ciedlają najbardziej optymistyczny rozwój wydarzeń”.

Zgodnie z dalszym wywodem Sacharowa, „W drugim etapie

wytrwałe zadania postępu społecznego i pokojowego współist-

nienia ze Stanami Zjednoczonymi i innymi krajami kapitali-

stycznymi, oraz presja wywierana przez przykład krajów so-

cjalistycznych i wewnętrzne siły postępowe (klasa pracująca

oraz inteligencja), doprowadzą do zwycięstwa lewicowego

skrzydła reformatorskiego burżuazji, które zapoczątkuje wdra-

żanie programu zbliżenia (zbieżności, konwergencji) z socjali-

Page 365: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 340 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

zmem, to oznacza postęp socjalny, pokojowe współistnienie i

współpracę z socjalizmem na skalę światową, oraz zmiany w

strukturze własności. W tej fazie przewiduje się poszerzoną rolę

inteligencji, oraz atak na siły rasistowskie i militarystyczne

(1972-1985)”.

„W trzecim etapie Związek Sowiecki i Stany Zjednoczone,

przezwyciężywszy wzajemne uprzedzenia, rozwiążą problem

uratowania biedniejszej części świata (...) W tym samym czasie

będzie postępować rozbrojenie (1972-1990)”.

„W czwartym etapie socjalistyczna zbieżność zredukuje róż-

nice w strukturach socjalnych, będzie promować wolność inte-

lektualną, naukę i postęp gospodarczy, oraz doprowadzi do

utworzenia rządu światowego i złagodzenia sprzeczności na-

rodowych (1980-2000)”. 4

Nie można krytykować Sacharowa z powodu jego obaw codo zagrożenia konfliktem jądrowym. Natomiast niepokojący jestfakt, iż teoretyzowania jego na temat zbieżności idą dalej, niżdopuszczały to zachodnie teorie. Wyobraża on sobie zbieżność

na komunistycznych warunkach, kosztem Zachodu. Z jego rozu-mowania widać oczywiście, że przedstawia on rozłam chińsko-sowiecki jako sam w sobie autentyczny, ponadto jako rzeczywi-sty katalizator przegrupowania światowego układu sił.

Aby zrozumieć rzeczywiste znaczenie oświadczeń Sacharo-wa, należy poddać spełnianą przez niego rolę przebadaniu wświetle raportu Szelepina oraz dalekosiężnej polityki, zatwier-dzonej w latach 1958-60, czyli w okresie gdy Sacharow dał siępoznać w Związku Sowieckim jako zauważalny działacz politycz-ny. Jako główny rzecznik tak zwanego ruchu dysydenckiego, mawszystkie cechy prowokatora. Jeśli byłby on prawdziwym opo-zycjonistą, to nie miałby najmniejszych możliwości nawiązywa-nia kontaktów z zachodnimi kolegami i przyjaciółmi. Co więcej,jako naukowiec pracujący w dziedzinie badań jądrowych z pew-

Page 366: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 341 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 20

nością miał prawo uczestniczenia w naradach, dotyczących stra-tegii jądrowej na szczeblu podejmowania decyzji politycznych,w okresie gdy była lansowana dalekosiężna polityka z wyko-rzystywaniem dezinformacji. Rzecz oczywista wobec tego, żeznałby faktyczny stan chińsko-sowieckich stosunków w dziedzi-nie jądrowej i w innych. Gdy jesteśmy świadomi sowieckiegoprogramu dezinformacji, obejmującego wszystkie dziedzinyżycia, to wiemy również, że jakiekolwiek oświadczenie sowiec-kiego naukowca, odnośnie zagadnień strategicznych, musi byćpostrzegane jako opublikowane w oparciu o instrukcje reżimo-we.

Ponadto Sacharow wiedziałby, że prawdziwa liberalizacja wZwiązku Sowieckim mogłaby ewentualnie nadejść nie w sposób,jaki on sugeruje, że dokonałaby się w wyniku spontanicznegorozwoju wydarzeń, ale wyłącznie w zgodności z planem wypra-cowanym wcześniej przez reżim. Gdyby Sacharow był prawdzi-wym opozycjonistą, na pewno ukazałby prawdę. Z faktu, że taknie uczynił, trzeba wyciągnąć wniosek, iż działa on jako potajem-ny rzecznik reżimu, wydelegowany do tego zadania z uwagi nanaturalną siłę jego charyzmy w kontaktach z zachodnimi naukow-cami i liberałami.

Sacharow przepowiada zmiany w Związku Sowieckim i w in-nych krajach socjalistycznych. Te zmiany będą przejawiać się wpojawieniu się „wielopartyjnego systemu tu oraz tam” oraz wideologicznych dyskusjach między „stalinowcami” a „realistami”czy „leninowcami”. W tej walce Sacharow przewiduje zwycięstworealistów (leninowców), którzy według niego potwierdzą „poli-

tykę wzrastającego pokojowego współistnienia, wzmocnienia

demokracji oraz rozszerzenia reform gospodarczych”. Przyszłezmiany w systemie sowieckim są postrzegane przez Sacharowajako kontynuacja obecnych wydarzeń politycznych i reform go-spodarczych.

Page 367: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 342 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Odczytując prognostyki Sacharowa jako produkt sowieckiejdezinformacji, należy zarazem wywnioskować, że pewne jegowypowiedzi nawiązują do prawdopodobnej przyszłej linii dzia-łań komunistycznych i ich planowanych terminów. Przeto moż-na spodziewać się przyszłych reform politycznych i ekonomicz-nych w państwach Bloku, które ponownie zostaną wykorzysta-ne do celów dezinformacji. Reformy te będą ukazywać pozoro-wany „wzrost demokracji” oraz inne, powierzchowne podobień-stwa do systemu zachodniego i towarzyszyć temu będzie kolej-ne ujawnianie rzekomego konfliktu chińsko-sowieckiego. Po-cząwszy od roku 1980 należy oczekiwać w Związku Sowieckim igdziekolwiek indziej w bloku, „ekspansji demokracji” z pozora-mi tak zwanego „systemu wielopartyjnego”. Byłoby to logicznąkontynuacją i kulminacją dezinformacji, prowadzonej w poprzed-nich dwóch dekadach, oraz wstępem do wprowadzania we-wnątrz Bloku finałowej fazy dalekosiężnej polityki. Jest sprawąoczywistą, że w tej fazie niektórzy z obecnych wybitnych „dysy-dentów” czy „liberałów”, takich jak sam Sacharow w ZwiązkuSowieckim czy Dubczek w Czechosłowacji – którzy są rzekomoprześladowani przez swoje reżimy – zostaną wybrani na przy-wódców nowych „partii demokratycznych” w swoich krajach.Rzecz jasna, iż przez cały czas będą oni pozostawać pod utajo-nym przewodnictwem i kontrolą swoich partii komunistycznych,ale objawienie się ich w roli przywódców nowych partii Zachódbędzie postrzegał jako sensacyjny dowód na to, że nadchodziprawdziwa wolność w komunistycznych reżimach, a takie nasta-wienie Zachodu stanie się podstawą do praktycznego realizowa-nia teorii zbieżności pomiędzy dwoma systemami, zgodnie z prze-widywaniami Sacharowa.

Gdy czytamy pisma Sacharowa jako sowieckie dezinformacjei w tym naświetleniu rozszyfrowujemy jego przesłania, to moż-na przewidzieć, że Blok Komunistyczny dalej będzie wykorzy-

Page 368: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 343 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 20

stywać do manipulacji propagandowych fikcyjny rozłam chiń-sko-sowiecki, doprowadzając go nawet do etapu formalnego (alefikcyjnego) zerwania stosunków dyplomatycznych oraz bardziejwidowiskowych przejawów wrogości niż te, które do tej porymiały miejsce na pograniczu chińsko-sowieckim. Może to spo-wodować przegrupowanie sił międzynarodowych, co będzieszkodliwe dla interesów zachodnich, ale korzystne dla komuni-stycznych celów dalekosiężnej polityki.

Sacharow przewiduje postępujące zmiany na Zachodzie, szcze-gólnie w Stanach Zjednoczonych, wprowadzane „pod presją

państw socjalistycznych oraz wewnętrznych sił postępowych”,

istniejących w Stanach Zjednoczonych i innych krajach zachod-nich. „Lewicowe skrzydło burżuazji” zwycięży i „rozpocznie

wdrażanie programu zbliżenia (zbieżności)” z socjalizmem.Zostanie wprowadzony postęp socjalny i zmiany w strukturzewłasności. ‘Lewicowy reformistyczny’ element również rozpocz-nie współpracę z socjalizmem, i to już na skalę światową. Będąsię zdarzały siłowe zmiany w strukturach politycznych i militar-nych. Podczas drugiej fazy (1972-1985) rola inteligencji zostanierozszerzona i zostanie przeprowadzony „atak na siły rasistow-

skie i militarystyczne”.

Dalsze ważne wnioski uzyskane z prognoz Sacharowa, czyta-nych jako dezinformacje są takie, że Blok i jego ideologiczni sprzy-mierzeńcy planują w przyszłości działania, mające na celu utrwa-lenie opisywanych przez Sacharowa zmian, które na Zachodziesię już dokonały. Celem tych działań Bloku będzie uzyskanie naZachodzie dalszych zmian, tym razem systemowych, czyli wdro-żenie systemu bliższego modelowi komunistycznemu. Zmiany,planowane w tym czasie dla układu sowieckiego, będą zwodni-cze i fikcyjne, te planowane dla Zachodu będą prawdziwe i rze-czywiste. Do tego sprowadza się znaczenie zbieżności w językukomunistycznym.

Page 369: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 344 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Zauważalny i zasługujący na krytykę jest fakt, że Sacharow,tak zwany opozycyjny sowiecki intelektualista, w swoich wypo-wiedziach odnoszących się do „rasizmu i militaryzmu” StanówZjednoczonych, nie tylko używa pospolitego żargonu komuni-stycznych propagandzistów, lecz także w pełni identyfikuje się zistotą dalekosiężnych przewidywań komunistycznych, oraz pro-paguje ich późniejsze wykorzystanie w praktyce i zdaje się pra-cować dla wypełnienia tych prognoz.

W rozumowaniu Sacharowa najbardziej uderzającym punk-tem są wybrane przez niego kluczowe daty przyszłych wydarzeń,a mianowicie lata 1960-80, na które przewiduje on ekspansjępolitycznej demokracji i reform gospodarczych w krajach socja-listycznych; następnie 1972-85 kiedy ma dojść do zmian siłowychw strukturach wojskowych i politycznych Stanów Zjednoczo-nych.5 Inaczej mówiąc, widać charakterystyczną zbieżność pro-gnozowanych przez Sacharowa dat z ustanowieniem dalekosięż-nej polityki Bloku w 1958-60, jej harmonogramem czasowym, wtym z rozpoczęciem fazy finałowej około roku 1980. Nie jest tozbieg okoliczności, ponieważ Sacharow jako ukryty rzecznik stra-tegów komunistycznych i tajny orędownik ich dalekosiężnejpolityki, w ten sposób stara się promować trendy sowieckie, byzaszczepiać i utrwalać je w mentalności Zachodu, zwłaszcza wodniesieniu do idei zbieżności, nieoddzielnej od projektów da-lekosiężnej polityki. Prognozy Sacharowa, czytane jako dezinfor-macja i odpowiednio rozszyfrowane, zapowiadają oczywistezwycięstwo Bloku Sowieckiego i jego dalekosiężnej polityki, któ-rej Zachód podda się w pełni, z minimalnym oporem. Takie jestprawdziwe znaczenie uwagi o „najbardziej optymistycznym

rozwoju wydarzeń”.

Podkreślając w skrócie, że sugerowana przez Sacharowa ideazbieżności oznacza dla Zachodu dokładnie taki rezultat, jaki onprognozuje, autor niniejszej książki pragnie przekazać ostrzeże-

Page 370: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 345 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 20

nie, żeby tych skutków uniknąć. Sacharow widzi ten rezultat jako„optymistyczny”, jako wynik spontanicznych zdarzeń w rodzajurozłamu chińsko-sowieckiego oraz „reform politycznych i gospo-

darczych” w krajach komunistycznych. On pragnie takiego ob-rotu rzeczy. Celem tej oto książki jest jednak zwrócenie uwagiZachodu na niebezpieczeństwa, ponieważ nie będzie żadnychspontanicznych wydarzeń, a rozwój sytuacji będzie wynikał zwdrażania polityki Bloku Sowieckiego, zdefiniowanej w latach1958-60, która wykorzystuje różne metody i kalkulacje – w tymfikcyjne rozłamy oraz oszukańcze ewolucje i reformy, lansowa-ne ze świadomą lub nieświadomą pomocą sowieckich naukow-ców i intelektualistów takich jak Sacharow i inni.

Oficjalne stanowisko komunistyczne wobec teorii zbieżności(konwergencji) jest opisane w Convergence of Communism and

Capitalism—The Soviet View (“Zbieżność komunizmu i kapitali-zmu – wizja sowiecka”). Według tej książki to Sowieci atakująteorię zbieżności, o czym mówią zarówno zachodni eksperci, jaki Sacharow. Przywódcy sowieccy określają zbieżność jako „pod-

stępną formę zachodniej dywersji” oraz jako „nową, ‘pozytyw-

ną’ postać antykomunizmu”. Sowieci twierdzą, iż rozpowszech-nianie koncepcji zbieżności urosło w krajach zachodnich „do

rangi polityki rządowej”. Czyli według takiej sowieckiej wizji,teorie zbieżności mają dwa cele: pierwszy to „odnowienie” kapi-talizmu; drugim jest „przedstawianie zmiękczonego lub słabną-

cego komunizmu”. Innymi słowy, Sowieci przekonują, że uwa-żają cel pierwszy za obronę kapitalizmu, a drugi jako wysiłkizmierzające do obalenia komunizmu. Sowieci wyróżniają kolej-no teorie „budowania mostów” i teorie społeczeństwa „przemy-

słowego” i „postprzemysłowego”, które tak jak i ich propagato-rzy zostają poddane krytyce: Fourastie, Aron, Galbraith, Marcu-se, Kahn, Brzeziński, Leonhard, Bell i inni. Bell został wybrany zpowodu jego teorii o podobieństwie zmian w siłach zbrojnych

Page 371: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 346 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

przeciwnych systemów politycznych, zachodzących pod wpły-wem rewolucji naukowo-technologicznej. Ponadto Sowieci wy-rażają obawy dotyczące konsekwencji wpływu, wywieranegoprzez teorie zbieżności na młodzież sowiecką, na ich naukow-ców i innych intelektualistów. Sacharow jest przedstawiony jakoprzykład osoby, która pozwoliła się zwieść urokom zachodnichteorii zbieżności i która później „rozwinęła dalej własne teorie

o zbliżeniu między dwoma systemami”. Wspomina się o jesz-cze innym fizyku, Kapicy jako o kimś, kto „zgodził się z wieloma

poglądami, głoszonymi przez Sacharowa”.6

W książce „Zbieżność komunizmu i kapitalizmu – wizja so-

wiecka” znajduje się rozdział o intrygującym tytule „Zastosowa-

nie zbieżności przez Moskwę do własnych celów”. Autorzy twier-dzą, że zdaniem sowieckich przywódców koncepcja zbieżnościmoże być użyteczna jako punkt wyjścia „w celu ‘odmłodzenia’

edukacji ideologicznej w Związku Sowieckim”. Natomiast ape-luje się do partyjnych robotników, zainteresowanych doktrynąi ideologią, aby pośpieszyli obalać „nowe mity propagandy im-

perialistycznej”, oraz by wznieśli się „do wyższych poziomów

zrozumienia ‘bogactwa i wiecznej aktualności’ marksizmu –

leninizmu”. Co więcej, jak stwierdzają autorzy, teorie zbieżno-

ści dostarczają „szpikulca, który stymuluje i dodaje ... pikante-

rii” sowieckim kampaniom ideologicznym. Jeszcze ważniejszejest, że dostarczają też „tnącego ostrza” na argumenty Moskwy,że „ZSRR nadal jest oblężony przez nieprzejednanego i niebez-

piecznego wroga, pomimo tego, że Sowieci twierdzą, iż kapita-

listyczne oblężenie jest faktem z przeszłości, i (...) że równowa-

ga światowych sił przechyliła się nieodwracalnie na korzyść

ZSRR”.Amerykańskie środki przekazu, agencje wywiadowcze i am-

basada USA w Moskwie były przedmiotem ataków ze strony KGB,w sowieckiej prasie, za rozprzestrzenianie idei zbieżności oraz

Page 372: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 347 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 20

za wykorzystywanie turystyki i wyjazdów w ramach wymianynaukowej i technologicznej, w celach korumpowania sowieckichobywateli, zwłaszcza naukowców i ludzi młodych. Argument ta-kiego „zagrożenia” dla bezpieczeństwa sowieckiego systemu zo-stał przez reżim wykorzystany, by usprawiedliwić zaostrzeniekontroli nad sowieckim społeczeństwem. Na tej samej zasadzie,sowiecki atak na teorie zbieżności został powiązany z atakiemna nacjonalistów ukraińskich, na syjonistów i grupy religijne wZwiązku Sowieckim i za granicą. Zdaniem autorów, sowieccyanalitycy odróżniają wśród propagatorów teorii zbieżności „wro-gów”, którzy wykorzystują teorie zbieżności do celów wywroto-wych, oraz „idealistów”, pośród których znajdują się wybitninaukowcy, orędownicy pokoju i „przeciwnicy militaryzmu”. „Ide-

aliści” to ci, między którymi wyróżnia się wybitna i sławna oso-ba profesora Galbraitha, są oni postrzegani przez Sowietów jakoci, którzy będą gotowi „zaoferować obiecujące cele” dla sowiec-kich wpływów.

Jako że autorzy dzieła „Zbieżność komunizmu i kapitalizmu

– wizja sowiecka” nie biorą pod uwagę ani wykorzystywaniametody dezinformacji w przeszłości ani zatwierdzenia nowejpolityki Bloku w latach 1958-60, pomijają też fakt nowej roli po-litycznej i dezinformacyjnej, wyznaczonej wtedy dla sowieckichnaukowców, zatem ich wyjaśnienia dotyczące wykorzystania teo-rii zbieżności w obecnej polityce sowieckiej są niekompletne,Rzeczywiste znaczenie takiego ataku sowieckich przywódcówna teorie zbieżności może być w pełni zrozumiane, gdy sięuwzględni tło historyczne, przeanalizuje oświadczenia Sacharo-wa na temat zbieżności, powyżej opisane i weźmie się pod uwagęwnioski, iż Sacharow działa jako kanał dla sowieckich wpływówi dezinformacji.

Poczynając od połowy lat sześćdziesiątych, reżimy komuni-styczne nasiliły indoktrynację ideologiczną własnych społe-

Page 373: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 348 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

czeństw, w ramach przygotowań do wkroczenia w finałową fazęwdrażania nowej strategii politycznej około 1980 roku. Ponowio-no kampanię indoktrynacji ideologicznej połączonej z military-styczną, w Związku Sowieckim w latach 1966-67, czyli w tym sa-mym czasie i o podobnej treści co rewolucja kulturalna w Chi-nach; przypuszczono atak na „kontrrewolucję” w Czechosłowa-cji w roku 1968. Komunistyczni przywódcy, w miarę wzmacnia-nia własnych programów indoktrynacji, dążyli do uchronieniawłasnych społeczeństw przed negatywnymi wpływami zachod-nich idei, przy czym rozsiewali na szeroką skalę własne dezinfor-macje. Pomagając w ukształtowaniu się zachodnich teorii zbież-

ności, wypuścili potężny bumerang przeciwko Zachodowi, alerównocześnie podjęli środki zapobiegawcze, by ten bumerangnie odbił się rykoszetem o ich własne społeczeństwa. Zarazemte działania stworzyły im wiele okazji, by „odsłonić i zaatako-

wać ideologiczny sabotaż i tricki zachodniej propagandy”. Niebyło niczego nowego w tak zastosowanej technice propagandy.Posługiwano się typowymi metodami prowokacji politycznej.Protagonistów demokratyzacji i teorii zbliżenia użyto teraz doskutecznych manipulacji, w ramach realizacji dalekosiężnej po-lityki, tak jak kiedyś, w latach dwudziestych, posługiwano sięaktywistami ruchu „Zmiana Znaków Drogowych”. Upowszech-niane poglądy jednych i drugich były hałaśliwie atakowane przezsowieckich propagandzistów jako zachodnia dywersja ideologicz-na i w ten przewrotny sposób KGB, tak jak wcześniej GPU, uwia-rygodniała swoją agenturę w oczach opinii zachodnich. Jedni idrudzy posłużyli też do aktywnego zwalczania autentycznej opo-zycji wewnętrznej. Różnica między czasem lat dwudziestych aobecnym [1984 r.] zawiera się w tym, że obecnie takie prowoka-cje mają znacznie szerszy zasięg i dużo szybciej się rozprzestrze-niają, są o wiele bardziej wyrafinowane oraz przeznaczone są dlacałego Bloku Komunistycznego.

Page 374: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 349 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 20

Sowieckie ataki na teorie zbieżności mają więc w pierwszej

kolejności cele obronne i wewnątrzkrajowe. Po drugie służą stra-tegicznym celom polityki zagranicznej. Pomagają wykreować naZachodzie zaufanie do tych teorii jako solidnego i skutecznegooręża do uporania się z komunistycznym wyzwaniem. Stratedzykomunistyczni mają nadzieję i oczekują, że krytykowanie przeznich teorii zbieżności będzie odebrane na Zachodzie jako dowódich własnego zaniepokojenia co do ich skuteczności oraz oddzia-ływania takich teorii na ich własne rządy, a przede wszystkim nanaukowców. Intencją komunistycznych krytyk jest nakłonieniezachodnich propagandzistów do tego, by kontynuowali z więk-szym staraniem rozwijanie teorii zbieżności i tym samym odwró-cili swoją uwagę od mniej irracjonalnych, czyli potencjalnie bar-dziej niebezpiecznych tematów. Po trzecie, krytykowanie przezSowietów Sacharowa i teorii zbieżności może być postrzeganejako sowieckie wysiłki podjęte dla wypracowania na Zachodziewiarygodności co do osoby Sacharowa oraz jemu podobnych,szczerych przeciwników i męczenników obecnego sowieckie-go systemu, którzy wyrażają prawdziwy bunt przeciwko reżimo-wi. Maskując więc własną teorię zbieżności i przedstawiając jąjako doktrynę „opozycji”, Sowieci mogą osiągnąć na Zachodziewiększy efekt dla popularyzowania ich koncepcji zbieżności, toznaczy uzyskać zbieżność na ich, sowieckich warunkach.

W świetle polityki Bloku z lat 1958-60, oraz stosowania dezin-formacji, w celu wdrażania w życie tej polityki, można dostrzec,iż pojęcia wspólnego interesu i teorii zbieżności nie rozpo-wszechniły się na Zachodzie spontanicznie, lecz były odbiciemoraz rezultatem komunistycznych operacji dezinformacyjnych,których oddziaływanie zostało nieświadomie wchłonięte przezzachodnich propagatorów tychże idei. Teorie zbieżności są nie-realne, ponieważ brak im fundamentów. Wrażenia, że wpływideologii komunistycznej jest słabnący, że Związek Sowiecki prze-

Page 375: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 350 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

chodzi ewolucję z reżimu ideologicznego w państwo tradycyjnei narodowe, że toczy się walka pomiędzy Związkiem Sowieckima komunistycznymi Chinami, że Blok Komunistyczny rozpada się,są wszystkie fałszywe. Takie wszystkie wrażenia są produktemdezinformacyjnych operacji Bloku, które z sukcesem zasłoniłyprawdziwy obraz sytuacji. Od lat 1958-60 komunistyczna ideolo-gia w krajach komunistycznych została przywrócona, odnowio-na i zintensyfikowana; dla biurokracji komunistycznej wytyczo-no nowe, konstruktywne zadania; koordynacja działań pomiędzykrajami komunistycznymi, w szczególności między ZwiązkiemSowieckim a Chinami, jest rzeczywista i skuteczna, lecz tajna, byłabowiem wdrażana na podstawie dalekosiężnej polityki. Zachod-nie teorie zbieżności, w sposób zamierzony bądź niezamierzonyale skutecznie, przyczyniają się do realizowania tej polityki. Pro-pagują odprężenie i tym samym pomagają Blokowi Komunistycz-nemu nabywać zaawansowaną zachodnią technologię, konse-kwencją czego będzie przesunięcie równowagi sił na korzyśćkomunistów. Dostarczają niepewnych podstaw pod racjonalnereagowanie Zachodu na rosnące komunistyczne zagrożenie po-lityczne i wojskowe. Domagają się politycznego i ideologiczne-go rozbrojenia Zachodu. Niweczą zachodnie wysiłki dyploma-tyczne, mające na celu wzmocnienie zachodnich sojuszy antyko-munistycznych i kierują je w stronę iluzorycznych i nierealistycz-nych przymierzy z tym czy innym krajem komunistycznym. Stwa-rzają wyolbrzymione nadzieje na Zachodzie, co do możliwościwspółistnienia ze światem komunistycznym. Rozwijają bazę dlazniszczenia zachodniego morale oraz publicznego zaufania dotych zachodnich mężów stanu, dyplomatów i pracowników na-ukowych, którzy przedstawiali teorie oparte o wspólny interes izbieżność, a którzy zostaną skompromitowani jako prorocy-ban-kruci, gdy poglądy o zbieżności zostaną obalone. W aktualnej faziedalekosiężnej polityki tak wielkie jest powodzenie błędnego

Page 376: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 351 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 20

pojęcia o zbieżności, że można z pewnością spodziewać się, iżnowi Sacharowowie i nowe odmiany teorii zbieżności pojawiąsię w trzeciej, finałowej fazie.

Cele dezinformacji o „ruchach dysydenckich”

Utworzenie fałszywego i w pełni kontrolowanego ruchu opo-zycyjnego, jak ruch dysydencki, służy strategicznym celom we-wnątrzkrajowym i zagranicznym. Na skalę krajową jest jak mo-tor do napędzania przyszłościowej, fałszywej liberalizacji reżimukomunistycznego; podburza niektóre, być może opozycyjne ele-menty do ujawnienia się, a tym samym do wystawienia na kontr-atak władzy i służb bezpieczeństwa, inni są neutralizowani lubdoprowadzani do desperacji. W wymiarze zewnętrznym „dysy-denci” mogą posłużyć jako wehikuł, poruszający machinę infor-macyjną, wykorzystywaną do rozgrywania różnych zagadnieńdezinformacji, odnośnie ewolucji systemu komunistycznego.Odpowiednio nagłośniona fala prześladowań dysydentów, czę-ściowo prawdziwych, po części fałszywych, wyzwala sympatieZachodu oraz delikatne przymierza z poszkodowanymi, czylitymi, którzy są w rzeczywistości tajnymi wytworami reżimu. Przy-gotowuje scenerię, w której rozgrywać się będzie przyszła dra-matyczna „liberalizacja” systemu, a zacznie się ona od uwypukle-nia kontrastów pomiędzy neostalinowcami oraz przyszłym „so-

cjalizmem z ludzką twarzą”. Kształtuje kadrę ludzi, którzy zna-ni już i rozpoznawani na Zachodzie, mogą być w przyszłościwykorzystani jako przywódcy i poplecznicy „systemu wielopar-

tyjnego” pod rządami komunistycznymi. „Dysydenckie” związkizawodowe i intelektualiści mogą być używani do promowaniasolidarności z zachodnimi partnerami i angażowania ich dowspólnej kampanii na rzecz rozbrojenia i zreformowania zachod-niego „kompleksu wojskowo-przemysłowego”. Po upływie dłuż-

Page 377: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 352 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

szego czasu dojdzie do tego, że zachodnie środowiska i osobyindywidualne, zaangażowane w obronę prześladowanych dysy-dentów, staną przed dylematem uznania za błąd własnego po-parcia dla dysydentów, albo przyjęcia do wiadomości, że komu-nizm przeszedł radykalną zmianę, wytwarzając „zbieżność”, comoże być dla nich perspektywą łatwiejszą do zaakceptowania, anawet pożądaną.

Przypisy do Rozdziału 20

1 Andriej D. Sacharow, Sakharow Speaks (Tu mówi Sacharow), wydał Harri-

son E. Salisbury, London 1974, Collins & Havrill Press..2 Leon Goure, Foy D.Kohler, Richard Soll and Annette Stiefbold, Convergen-

ce of Communism and Capitalism – The Soviet View (Zbieżność komuni-

zmu i kapitalizmu – wizja sowiecka), Miami, Florida, Centre od Advanced

International Studies, University of Miami, 1973, str. 44-46; Sakharov

Speaks, op. cit., str. 107 i następne.3 Sakharov Speaks. op. cit., str. 108; Sacharow podaje te daty jako: 1968-80.4 Sakharov Speaks, op. cit., str. 107 i następne.5 Tamże, zobacz nota 3.6 Nie jest jasne, dlaczego Sacharow i Kapica, którzy obaj byli tak otwarcie

gadatliwi, nie zostali wydaleni z Sowieckiej Akademii Nauk, chociaż Sa-

charowowi przynajmniej odebrano jego wyróżnienia państwowe i nagro-

dy. Z niewyjaśnionych przyczyn stało się to dopiero w styczniu 1980 r.

Page 378: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 353 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 21

21

Ósma Operacja Dezinformacyjna:kontynuacja kontaktów eurokomunistów

z Sowietami – nowa interpretacjaeurokomunizmu

W połowie lat siedemdziesiątych doszło do manifestacyjnychpolemik pomiędzy KPZR z jednej strony, a komunistycznymipartiami: francuską, włoską, hiszpańską oraz w mniejszym stop-niu brytyjską z drugiej strony, co wskazywało na wyłonienie sięnowego gatunku komunizmu, który cechowała niezależność odZwiązku Sowieckiego. Ta nowa tendencja stała się znana jakoeurokomunizm.

Idea eurokomunizmu jest taktycznym i zwodniczym środkiem,przyjętym przez większe zachodnioeuropejskie partie komuni-styczne w celu poprawienia ich notowań wyborczych i fakt tenzostał zauważony na Zachodzie, oraz opisany, przede wszystkimw artykule The Soviet Union and „Eurocommunism”, pióra zna-nego brytyjskiego uczonego, profesora Leonarda Schapiro.1

W artykule tym prof. Schapiro dowodzi ponadto, że ponie-waż idea eurokomunizmu pomaga zachodnioeuropejskim partiomkomunistycznym w kampaniach wyborczych, więc służy równieżinteresom Związku Sowieckiego. Zwróciwszy na to uwagę, arty-kuł wnosi nieoceniony wkład do rozpoznania zagadnienia euro-komunizmu. Jednak autor opiera się na starej metodologii i przyj-

Page 379: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 354 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

muje za pewnik trwałą obecność różnic między KPZR a partiamieurokomunistycznymi; KPZR postrzega jako hegemona, daremnieusiłującego przywrócić swoją kontrolę nad tymi partiami. Analizaeurokomunizmu w świetle „nowej metodologii” wyraźnie wyka-zuje, że konkluzja autora jest błędna, że fenomen ten jest wpisanyw strategię dezinformacji i służy jej rozprzestrzenianiu, a skiero-wany jest do partii spoza Bloku; że używając argumentu o narodo-wej niezależności niektórych partii Bloku, podąża według wzorcaz wcześniejszych operacji dezinformacyjnych. A skoro tak, to zna-czy, że kilku przywódców partii komunistycznych spoza Bloku,stało się w całej rozciągłości partnerami do przeprowadzania ope-racji dezinformacji i stosowania strategii międzynarodowej w celuwspierania dalekosiężnej polityki komunistów. Nowa analiza eu-rokomunizmu, w odróżnieniu od dawnej, ujawnia rolę, jaką euro-komunizm będzie miał do odegrania [pisane w 1984 r.] w finało-wej fazie dalekosiężnej polityki, w latach osiemdziesiątych, gdyprawdopodobnie zostanie przeprowadzona w Europie Wschod-niej, na szerszą skalę, „demokratyzacja” według wzorca czechosło-wackiego z 1968 r.

Postulaty eurokomunizmu

Główne zasady eurokomunizmu są szczegółowo przedstawio-ne w artykule prof. Schapiro. Charakterystyczne tendencje, wy-kazywane przez partie eurokomunistów, można podsumowaćnastępująco:

• pragnienie zademonstrowania emancypacji od dominacji sow-ieckiej;

• krytyczna postawa wobec znacznej represyjnej polityki sowieck-iej, a w szczególności łamania praw człowieka, oraz nękaniadysydentów w Związku Sowieckim i Europie Wschodniej;

Page 380: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 355 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 21

• odrzucenie poglądu, w myśl którego „internacjonalizm

proletariacki” utożsamiany jest z państwowymi interesa-mi Związku Sowieckiego, i że te interesy przeważają nadcelami międzynarodowego, rewolucyjnego ruchu komu-nistycznego;

• upominanie się o prawo partii komunistycznych dopodążania według swojej własnej rewolucyjnej linii poli-tycznej nawet wtedy, gdy będzie to w konflikcie z sowiecki-mi dążeniami do ustanowienia odprężenia oraz ich powią-zaniami ekonomicznymi ze Stanami Zjednoczonymi i Eu-ropą Zachodnią;

• odrzucenie poglądu przypisanego KPZR, że jedność komu-nistów i socjalistów jest możliwa tylko wtedy, kiedy socjaliściodrzucą swoje trzymanie się „współpracy klasowej”, co wpraktyce oznacza, jeśli zostaną komunistami;

• odmowa przychylenia się do sowieckich żądań potępianiaChińczyków;

• sugerowanie, że zwycięstwo wyborcze, odniesione przez par-tie komunistyczne w Europie Zachodniej, byłoby wbrew sow-ieckim interesom;

• porzucenie dążenia do „dyktatury proletariatu”;• zauważalne ewoluowanie partii eurokomunistycznych w

odpowiedzialne partie narodowe, które w przeciwieństwiedo KPZR uznają funkcjonujący obecnie parlament i jego in-stytucje, oraz są zwolennikami humanitarnych i demokratyc-znych zasad, w tym zachowania „wolności burżuazji” w ram-ach społeczeństwa pluralistycznego;

• potępienie stosowania terroru przez radykalną lewicę;• nieuczestniczenie przywódców partii eurokomunistycznych

w zjazdach międzynarodowych, organizowanych przez KPZR;• odrzucenie istniejących sojuszy militarnych i poparcie kon-

cepcji neutralnej, socjalistycznej Europy;

Page 381: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 356 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

• rozwijanie więzi z partiami jugosłowiańską i rumuńską;• uformowanie wewnątrz niektórych partii eurokomunistyc-

znych, ortodoksyjnych grup rozłamowych, lojalnych wobecMoskwy.

Ponieważ zaistniały odmiany w sposobie i rozmiarze, w któ-rym te ogólne zasady zostały wprowadzone w poszczególnychpartiach, parę głównych punktów, charakterystycznych dla każ-dej z nich, musi być omówionych pokrótce oddzielnie.

Partia francuska

W maju 1975 r. Partia przeprowadziła w „Deklaracji wol-

ności” zamaskowany atak na sowieckie ograniczenia swobódobywatelskich. 4 września 1975 r. w l’Humanite podkreślo-no, że partia jest zaangażowana w demokrację w zachodnimstylu. W styczniu następnego roku francuski przywódca ko-munistyczny Marchais powiedział, że rozbieżności międzyjego partią a KPZR, dotyczące „demokracji socjalistycznej” sątak duże, że nie mógł on z tego powodu spotkać się z Breżnie-wem i nie był obecny na zjeździe KPZR w następnym miesią-cu, chociaż partia francuska była tam reprezentowana. Kiri-lenko, który wkrótce po tym przybył na zjazd partii francu-skiej, jako reprezentant KPZR, został pozbawiony zwyczajo-wego prawa zabierania głosu. W kwietniu 1976 r. wybitny fran-cuski komunista Kanapa skrytykował Związek Sowiecki zawychwalanie polityki prezydenta Giscarda w sytuacji, gdypartia francuskich komunistów zwalczała go. W maju Marchaiszapytany, co zrobiłby z francuskimi okrętami podwodnymi zwyrzutniami pocisków jądrowych, odmówił odpowiedzi.Przez wcześniejsze 22 lata jego partia konsekwentnie i nie-ustępliwie potępiała militarne koncepcje odstraszania jądro-

Page 382: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 357 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 21

wego. W styczniu 1977 r. sowieckie czasopismo Nowoje

Wriemja przeprowadziło atak na Jeana Elleinsteina, wicedy-rektora centrum badawczego Partii [francuskiej]. Elleinste-in, który wcześniej napisał antystalinowską historię ZwiązkuSowieckiego, opublikował nową książkę, „Le P. C.”, w Paryżu,w 1976 r., w której stwierdza, że od 1922 roku nie ma wolno-ści w Związku Sowieckim; żałował, że jego partia nie postąpi-ła za przykładem jugosłowiańskim i była ociężała w krytyko-waniu braku wolności w ZSRR. Marchais nie uczestniczył wobchodach sześćdziesiątej rocznicy rewolucji w Moskwie wlistopadzie 1977, ale wysłał na te obchody przedstawicielaswojej partii.

Partia włoska

W marcu 1975 r. Berlinguer skrytykował promoskiewską por-tugalską partię komunistyczną, za jej niedemokratyczną postawępodczas nieudanego, prawicowego kontr-zamachu w marcu 1975r. W sierpniu, w reakcji na prowokacyjny artykuł KonstantinaZarodowa, wydawcy World Marxist Review (Światowego Prze-glądu Marksistowskiego), który opublikował krytykę włoskiejpartii za dążenia do sojuszy politycznych zamiast do rewolucji,L’Unita odpowiedziała, że sytuacja nowoczesnych Włoch wyma-ga przeplatania się demokracji, socjalizmu i wolności. W lutym1976 r. Berlinguer powiedział, że pragnąłby ujrzeć socjalistycznespołeczeństwo, gwarantujące prawa zarówno osobom indywi-dualnym, jak i zbiorowościom. Stwierdził także, że jego partiajest zobowiązana do podtrzymywania istniejących „sojuszy mię-dzynarodowych”. Cztery miesiące później dopowiedział bardziejprecyzyjnie, że Włochy powinny pozostawać w Sojuszu Atlan-tyckim, który gwarantował „socjalizm w wolności, socjalizm ro-

dzaju pluralistycznego”.

Page 383: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 358 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Partia hiszpańska

W lutym 1976 r. przywódca hiszpańskiej partii komunistycz-nej Carillo nie był obecny na XXV Zjeździe KPZR. W styczniunastępnego roku partyjny hiszpański tygodnik Mundo Obrero

zaatakował wschodnioeuropejskie rządy za represjonowanie „dy-sydentów”. W kwietniu 1977 Carillo opublikował książkę pt. „Eu-

rocommunismo y Estado” (“Eurokomunizm i Państwo”), w któ-rej utrzymywał, że po sześćdziesięciu latach istnienia ZwiązekSowiecki wciąż nie był „demokracją robotników”. Jako autor pro-gramowej książki i przywódca partii, Carillo jest zwolennikiempluralistycznego społeczeństwa ze „swobodami burżuazyjnymi”,oraz niepodległej, socjalistycznej Europy, niezależnej od żadne-go z (dwóch) bloków wojskowych. Istnieje także zapis jego wy-powiedzi, że Stany Zjednoczone tak długo powinny były pozo-stawać w Hiszpanii, jak długo wojska sowieckie pozostawały wEuropie Wschodniej. W „Nowoje Wriemja” książka Carillo zo-stała wyklęta w czerwcu i lipcu 1977 r. W odpowiedzi na atakSowietów, Dolores Ibarruri (“La Pasionaria”), weteranka hiszpań-skiej wojny domowej, komunistka, która razem z siedmioma in-nymi przywódcami komunistycznymi właśnie powróciła z wie-lu lat na uchodźstwie w Związku Sowieckim, wniosła propozycjęrezolucji, odrzucającej sowiecką krytykę Partii [hiszpańskiej];wniosek jej został jednomyślnie zatwierdzony na rozszerzonymplenum Komitetu Centralnego Partii. Rezolucja popierała euro-komunizm jako jedyną drogę postępu w wysoko rozwiniętychkrajach. Carillo uczestniczył w uroczystościach sześćdziesiątejrocznicy Rewolucji Październikowej w Moskwie, w listopadzie1977, lecz nie został poproszony o zabranie głosu. Poskarżył sięna to zachodnim korespondentom. W kwietniu 1978 hiszpań-ska partia usunęła określenie „leninowska” ze swojej nazwy,przez co naraziła się na krytykę w sowieckim dzienniku Praw-

da.

Page 384: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 359 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 21

Partia brytyjska

W marcu 1976 r. brytyjski przywódca komunistyczny McLen-nan powiedział na XXV Zjeździe KPZR, że jego partia kierowałaswoje wysiłki na cel osiągnięcia tego rodzaju socjalizmu, „który

gwarantowałby osobistą wolność, pluralizm partyjny, niezależ-

ność związków zawodowych, wolność religijną, wolność badań

oraz działalności kulturalnej, artystycznej i naukowej”. W arty-kule w Morning Star w lipcu tegoż roku McLennan utożsamiłsię z postulatami partii eurokomunistycznych do tego stopnia,że zaprzeczał istnieniu jakiejkolwiek przewodniej partii komu-nistycznej oraz twierdził, iż każda partia powinna wypracowaćswoją własną politykę w swoim kraju; nikt inny nie może tego zanich zrobić. W listopadzie skorygowana „Brytyjska droga do so-

cjalizmu” została przyjęta jako program partii; postulowano wnim ścisłą współpracę między komunistami i Partią Pracy (Labo-ur Party). Jeszcze w tym samym 1976 roku grupa twardogłowychoponentów eurokomunizmu, którym przewodził Sid French,wyłamała się z Partii, utworzywszy swoją New Communist Party

(Nową Partię Komunistyczną).

Wspólne oświadczenia

Idee eurokomunizmu zostały, do pewnego stopnia, rozwinię-te w otwartej, dwustronnej współpracy. Na przykład w listopa-dzie 1975 r. partie francuska i włoska wydały wspólne oświad-czenie po spotkaniu w Rzymie, na którym popierano istnienie„swobód burżuazyjnych, pluralizmu partii politycznych, prawa

do istnienia i działalności partii opozycyjnych, oraz następo-

wania po sobie większości i mniejszości”. Wspólne oświadcze-nia były też wydawane później przez partie włoską i hiszpańską,oraz przez hiszpańską i francuską, które usunęły ze swoich pro-gramów zobowiązanie dążenia do „dyktatury proletariatu”. (Par-

Page 385: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 360 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

tia francuska też uznała za niezbędne wydanie takiego oświad-czenia, mimo iż od roku 1966 nie używała tego terminu.) W mar-cu 1977 r. Marchais, Berlinguer i Carillo zorganizowali euroko-munistyczne spotkanie na szczycie, w Madrycie, na którym po-parto cele zagranicznej polityki sowieckiej, lecz zobowiązanouczestników, by w skali własnych krajów „pracowali w ramach

sił politycznych i socjalnych oraz respektowali, gwarantowali i

rozwijali wszelkie rodzaje wolności indywidualnej i grupowej”.

Stanowisko sowieckie

Między latami 1974 a 1977, różne artykuły Ponomarjewa, sze-fa wydziału międzynarodowego KPZR, także jego zastępcy Za-gładina, wydawcy World Marxist Review Zarodowa, i innych,zawierały ukrytą i otwartą krytykę „nowoczesnych kompromi-

sów” i „burżuazyjnych ideologów”, co faktycznie oznaczało eu-rokomunistów.2

Artykuł w organie KPZR Partijnaja Żyzń (nr 4,1974), opisanyw artykule prof. Schapiro jako najprawdopodobniej pierwszy,bezpośredni atak na zachodnioeuropejską partię komunistycz-ną, skrytykował głównego hiszpańskiego ideologa komunistycz-nego Azcarate, za twierdzenie, iż istnieje sprzeczność pomiędzypaństwowymi interesami krajów socjalistycznych, a interesamiruchu rewolucyjnego. Azcarate został później potępiony przezSowietów za następne stwierdzenie, iż pokojowe współistnieniepomaga w podtrzymywaniu status quo, za odmowę przyznania,że służy to lepiej przygotowaniu sprzyjających warunków dlarewolucji niż zimna wojna, za krytykowanie Związku Sowieckie-go, za sprzeciwianie się planowanej międzynarodowej konferen-cji komunistycznej i protesty przeciwko ustanowieniu nowegocentrum organizacyjnego, oraz za podkreślanie niezależnościpojedynczych partii komunistycznych bardziej nawet, niż rów-

Page 386: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 361 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 21

nie naganne lekceważenie wagi „proletariackiego internacjona-lizmu”.

26 stycznia 1977 r. agencja TASS odrzuciła krytyki Elleinste-ina, dotyczące łamania praw człowieka w Związku Sowieckim,jako antykomunistyczną propagandę. Eurokomunistyczna kon-cepcja neutralnej, socjalistycznej Europy, została bezwarunkowoodrzucona, co ogłoszono w sowieckim piśmie Nowoje Wriem-

ja; Sowieci nalegali w latach 1975-1976, żeby partie komunistycz-ne wypełniały obowiązek krytykowania NATO i przedstawiałyten sojusz jako stronę agresywną, przy równoczesnym podkre-ślaniu obronności i pokojowej roli Układu Warszawskiego.

Jugosłowianie i Rumuni

Jugosłowianie i Rumuni do pewnego stopnia identyfikowali sięz eurokomunistami. Na przykład w latach 1974 i 1975, podczas dys-kusji na międzynarodowej konferencji, Jugosłowianie idąc wzoremkilku zachodnioeuropejskich partii komunistycznych, wyrażaliwiele wątpliwości co do „internacjonalizmu proletariackiego”. Wtym samym czasie Rumuni bronili prawa partii komunistycznychdo niezależności. W roku 1975 oba kraje, Jugosławia i Rumuniapoparły koncepcję neutralnej, socjalistycznej Europy, ogólnie sprze-ciwiły się istnieniu paktów wojskowych i odmówiły przedstawia-nia NATO jako strony agresywnej, a Układu Warszawskiego jakostrony defensywnej. Partia rumuńska pozostawała w szczególniebliskich stosunkach z partią hiszpańską.

„Nowa analiza”

Istnieją różne podobieństwa między eurokomunizmem, aoperacjami dezinformacyjnymi, które zostały już wcześniej opi-sane, a które przemawiają za wnioskiem, że eurokomunizm jest

Page 387: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 362 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

logicznym przedłużeniem programu dezinformacji, a jego roląjest spełnienie komunistycznej strategii na Europę. Te podobień-stwa powinny być dostrzegane:

• w sposobie, w jaki rzekome poróżnienia między partiami eu-rokomunistycznymi a sowiecką stały się znane na Zachodzie;

• w fakcie, że te podziały opierają się na sztucznym ożywieniuproblemów, ustalonych pomiędzy komunistycznymi lideramiw latach 1957-60, oraz że są sprzeczne, co stanowi dowód naprzyjęcie do realizacji dalekosiężnej polityki i strategii;

• w wykorzystaniu tych kwestii do zaprojektowania fałszywegowizerunku partii eurokomunistycznych, jako ewoluującychw niezależne, narodowe partie, z perspektywą na promow-anie sukcesu ich taktyki, mianowicie formowania zjednoc-zonych frontów z socjalistami i innymi partiami;

• w licznych niekonsekwencjach co do argumentów i polemik,stosowanych przez eurokomunistycznych przywódców, wsprzecznych kontekstach; w kontraście między ich słowami aich czynami, dotyczy to zwłaszcza podtrzymywania bliskichkontaktów z przywódcami sowieckimi i innych krajów Bloku,które stanowią dowód nie na spory i konflikty, lecz nawspółpracę we wspólnej strategii.

Wyodrębnienie się eurokomunizmu

Ewolucja partii eurokomunistycznych w kierunku partii „nie-zależnych” postępowała w rezultacie ich zaangażowania się wrealizowanie dalekosiężnej polityki. Partie eurokomunistycznebyły wśród 81 partii, które podpisały Manifest z listopada 1960 r.Gdy rozłam chińsko-sowiecki nabrał rozmiarów publicznych w1963 roku, te partie, unikając bezpośredniego potępienia Chiń-czyków, sprzymierzyły się nieformalnie z Moskwą, identyfikując

Page 388: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 363 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 21

się tym samym z bardziej umiarkowanym rodzajem komunizmusowieckiego, niż z militarystycznym i doktrynalnym chińskim.Wybrawszy taką opcję, polepszyły swój umiarkowany wizerunek,który był im potrzebny, do odegrania zasadniczej roli w całościo-wej strategii komunistycznej w Europie; ich rolą były konsekwent-ne dążenia do uformowania zjednoczonych frontów z partiamisocjalistycznymi. W roku 1965 i w 1967 partie eurokomunistycz-ne uczestniczyły w międzynarodowych konferencjach komuni-stycznych w Pradze i Karlovych Varach w Czechosłowacji. W roku1968, w kontraście do własnej biernej postawy podczas sowiec-kiej interwencji na Węgrzech z roku 1956, publicznie wyraziłydezaprobatę wobec interwencji wojsk Układu Warszawskiego wCzechosłowacji, tym samym zademonstrowały swoją niezależ-ność od Związku Sowieckiego. W świetle ich obecności na kon-ferencjach w Pradze i Karlovych Varach, jest bardzo prawdopo-dobne, że sojusz partii eurokomunistycznych z reżimem Dub-czeka był planowany i uzgodniony wcześniej, jako część strate-gii komunistycznej na Europę Zachodnią. Rzekome rozdźwiękimiędzy partiami eurokomunistycznymi a sowiecką były omawia-ne na światowej konferencji partii komunistycznych w roku 1969.To odbywało się na owej konferencji, na której niby można byłozauważyć „pierwsze wyraźne oznaki, że KPZR nie była w stanie

dłużej wypełniać swej tradycyjnej roli przywódcy światowego

ruchu komunistycznego”.3

Tak jak w przypadku rzekomych nieporozumień pomiędzykomunistycznymi partiami Bloku, ta „wskazówka” i inne, którepojawiały się do roku 1973, pochodziły z typowo zawoalowaneji aluzyjnej, pokrętnej wzajemnej krytyki w gazetach partyjnych,albo z retrospekcyjnego ujawniania przez komunistów, niejaw-nych informacji, dotyczących debat między partiami, przepro-wadzanych za zamkniętymi drzwiami. Na początku roku 1974nastąpił bezpośredni atak KPZR na Azcarate, po którym wywią-

Page 389: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 364 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

zała się otwarta polemika w prasie na temat KPZR i partii euro-komunistycznych oraz wspomnieniowe nawiązywanie do roz-dźwięków, które przewijały się w debatach następnych między-narodowych zjazdów komunistów w Warszawie w 1974 r., wBudapeszcie w 1975 r. i w mniejszym stopniu w Tihany (Węgry)w 1976 r. Ostatecznie, na spotkaniu europejskich partii komuni-stycznych we Wschodnim Berlinie w czerwcu 1976, „pełna ska-

la konfliktu pomiędzy KPZR i partiami ‘eurokomunistyczny-

mi’ (...) została w pełni ujawniona”.4 Została potwierdzonaważność wcześniejszych dowodów na te nieporozumienia. Takjak we wcześniejszych operacjach dezinformacyjnych, oryginal-ne dowody i potwierdzenia wszystkich tych rozdźwięków, po-chodziły ze źródeł komunistycznych.

Odnowienie wygasłych problemów

Wśród kwestii, które rzekomo podzieliły KPZR i partie euro-komunistyczne było stałe ponawianie przez Sowietów wymogu,by dominować nad innymi partiami komunistycznymi, nalega-nie, żeby inne partie wiernie podążały za przykładem sowieckim,oraz żądania, by w imię międzynarodowej solidarności proleta-riackiej, wszystkie partie udzieliły pierwszeństwa obronie inte-resów ZSRR. Te sprawy zostały w rzeczywistości uregulowanejuż w roku 1957, i to z inicjatywy przeważnie Sowietów. Stali-nowskie próby dominowania nad innymi partiami zostały wte-dy odrzucone i potępione, jako sprzeczne z doktryną leninizmu.Wzajemne stosunki pomiędzy partiami, wewnątrz Bloku i pozanim, zostały ustanowione na nowo w oparciu o leninowską bazęrówności, zaufania, współpracy i wspólnego udziału w wysiłkach,prowadzących do osiągnięcia celów komunistycznych.

Partie eurokomunistyczne uczestniczyły przecież w między-narodowych spotkaniach, między latami 1957 i 1960, na których

Page 390: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 365 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 21

te kwestie zostały rozwiązane i ustalone. Wszystkie one, podpi-sując Manifest 81 partii, zobowiązały się do wdrażania daleko-siężnej polityki i strategii, która została wypracowana z ich wła-sną aktywną pomocą.

Po tym przypomnieniu łatwo zauważyć, że ten nawrót euro-komunistów w latach siedemdziesiątych, do wygasłego proble-mu stalinowskiej koncepcji stosunków między partiami komu-nistycznymi, był naciągany, wykalkulowany, sztuczny i uzgodnio-ny z Sowietami dla celów strategii dezinformacyjnej, w ten samsposób, w jaki odświeżano inne wygasłe kwestie, w innych ope-racjach z repertuaru polityki dezinformacji.

Wykorzystanie wizerunku „niezależności”

partii eurokomunistycznych

Odnowienie dawno wygasłych problemów pomogło wuwiarygodnieniu przed opinią krajów zachodnich wersji, żepartie eurokomunistyczne były niezależne od KPZR. Temusamemu celowi służyło podsycanie sugestii o ciągłej niezgo-dzie z Sowietami przy wypracowywaniu wspólnej taktyki zjed-noczonego frontu, ten konflikt był szczególnie zaogniony nalinii z partią włoską, ponadto miał istnieć stały konflikt inte-resów pomiędzy dyplomacją sowiecką, starającą się o po-prawę stosunków z rządami europejskimi, a partiami komu-nistycznymi, dążącymi do zdobycia władzy za pomocą legal-nych metod. Te obydwie sugestie były fałszywe, ale obie do-pomogły w wykreowaniu obrazu eurokomunistów jako nie-zależnych od Związku Sowieckiego.

Taktyki zjednoczonego frontu mieściły się, pośród całej róż-norodności taktycznych, w programie działań, zatwierdzonymprzez kongres 81 partii w listopadzie 1960 r. W swym raporcie z6 stycznia 1961 r., Chruszczow wzywał partie komunistyczne do

Page 391: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 366 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

„zsynchronizowania swoich zegarków”. Trzy miesiące późniejSusłow, wielki strateg komunistyczny, przewodził sowieckiejdelegacji na szósty zjazd partii włoskiej. Na tym zjeździe zalecałprzyjęcie umiarkowanej polityki, w celu zbudowania szerokie-go, narodowego frontu demokratycznego. Oczywiście, nie byłoniczego nowego czy nieortodoksyjnego teraz w taktykach zjed-noczonego frontu. Były one szczegółowo zatwierdzane przezKomintern o wiele wcześniej, bo już w roku 1935.

Również nie było i nie ma żadnego konfliktu między sowiec-ką dyplomacją détente (odprężenia), a działalnością partii komu-nistycznych. Przyjazne relacje między rządem sowieckim i rzą-dami państw zachodnich sprzyjają wzrostowi popularności za-chodnich partii komunistycznych. Dyplomacja odprężenia oraztaktyka zjednoczonego frontu są uzupełniającymi się elementa-mi, w jednolitej strategii komunistycznej. Odprężenie stwarzasprzyjające warunki dla formowania różnych zjednoczonychfrontów. Ponomarjew, szef międzynarodowego wydziału KPZR,podsumował wyraźnym stwierdzeniem w roku 1974, że politykaodprężenia przyniosła skutki neutralizujące antykomunizmwśród partii socjaldemokratycznych, niweczące militarne przy-gotowania potęg imperialistycznych oraz wzmacniające „reali-

stycznie nastawiony element wewnątrz obozu burżuazyjne-

go”.5Zarówno prześladowanie dysydentów w Związku Sowieckim,

jak i potępianie tych faktów przez eurokomunistów, to była wy-kalkulowana taktyka. Rzucające się w oczy nękanie dysydentów,miało swoje własne cele strategiczne, wszędzie żywo dyskuto-wane. Krytykowanie prześladowań przez eurokomunistów przy-czyniło się do zapewnienia im na Zachodzie, i ugruntowania,wiarygodności jako partii prawdziwie nawróconej na zasadydemokratyczne.

Page 392: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 367 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 21

Niekonsekwencje w eurokomunizmie

W oświadczeniach i działaniach przywódców „eurokomuni-stów” daje się zauważyć liczne sprzeczności i niekonsekwencje.Jak wskazali obserwatorzy, tacy jak profesor Schapiro, w rzeko-mym nawróceniu się eurokomunistów na zasady demokratycz-ne występują niekonsekwencje, z uwagi na ich program rewolu-cyjny, który oni w dalszym ciągu postulują, oraz ze względu naśrodki, za pomocą których starają się ten program wdrożyć. Pro-fesor Schapiro cytuje w swym artykule kilka wygłoszonych przezeurokomunistów oświadczeń, dotyczących użycia siły. Na przy-kład jeden z hiszpańskich delegatów na konferencje w Tihany wmaju 1976, zapytany czy hiszpańska klasa pracująca musiałabyodwołać się do rewolucyjnej przemocy, odpowiedział: „Zniesie-

nie reżimu nawet środkami demokratycznymi, pociąga za sobą

użycie siły”. Więcej napisał Carillo w swojej książce: „Nowe idee

także oznaczają, że Partia nie jest armią, jednakże pozostaje

zdolna w nią się przekształcić, jeżeli warunki historyczne, prze-

moc klas rządzących, nie pozostawiają innej opcji”. Ponadtonadmienił, że kontrola Partii nad środkami telekomunikacji jestwymogiem zasadniczym, co pozwala zrozumieć, jaki rodzaj „de-mokracji” miał on na myśli. Artykuł prof. Schapiro przytacza rów-nież raport z londyńskiego Daily Telegraph z 26 stycznia 1976, zktórego dowiadujemy się, że hiszpańscy komuniści zostali wy-szkoleni w Związku Sowieckim, a w Rumunii byli trenowani wtechnikach działań wojennych w warunkach partyzantki miej-skiej.

Nawet w Wielkiej Brytanii cel Partii, czyli „rewolucyjne przej-

ście do socjalizmu” ma być osiągnięty za pomocą kombinacjiprogramu legislacyjnego z „masowymi walkami pozaparlamen-

tarnymi” oraz użyciem siły przeciwko komukolwiek z prawicy,kto dążyłby do przewrotu.

Page 393: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 368 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

To zagadnienie powinno być dalej rozpatrywane w przypad-ku Włoch, i tu należy zaznaczyć, że fakt, iż partia włoska potępiłastosowanie przemocy przez radykalną lewicę, jest jeszcze jednązwodniczą taktyką. W artykule Paula Wilkinsona, zatytułowanym„Terrorism: Intarnational Dimensions” („Terroryzm w wymiarzemiędzynarodowym”) zwraca się uwagę na sowieckie żywotneinteresy, zaangażowane w bezpośrednim lub pośrednim wspie-raniu ruchów terrorystycznych.6 Istnieje bardzo duże prawdo-podobieństwo, że terroryzm we Włoszech jest wspierany i finan-sowany przez międzynarodowy komunizm, co odbywa się z rów-noległym używaniem przez włoską partię komunistyczną, legal-nych taktyk wyborczych i parlamentarnych. Celem przemocy jestwykreowanie chaosu i anarchii, przysporzenie dodatkowychnapięć dla rządzących partii demokratycznych, wyeliminowanieich najzdolniejszych przywódców i zmuszenie ich do odwoły-wania się do niedemokratycznych środków, a w dalszej konse-kwencji, do ukazania społeczeństwu, iż partie rządzące są nie-zdolne zapewnić mu bezpieczeństwo i porządek, tym samympozostawią wolne pole dla legalnej partii komunistycznej, byzaprezentowała się jako jedyna skuteczna siła alternatywna.

Doktrynalne usprawiedliwienie dla stosowania terroru moż-na znaleźć w „Left-Wing Communism – An Infantile Disorder”(„Dziecięca choroba lewicowości w komuniźmie”), gdzie Leninnapisał: „Wszystkie te dziedziny życia społecznego są (...) wypeł-

nione łatwopalnym materiałem i oferują (...) wiele wymówek

dla [rozpoczęcia] konfliktów i kryzysów, w celu zaostrzenia

walki klasowej. Nie wiemy i nie możemy wiedzieć, która iskra,

będąca poza masą iskier, które są obecnie rozrzucane w każ-

dym kraju pod wpływem ogólnoświatowego kryzysu gospodar-

czego i politycznego, okaże się w stanie rozniecić pożar, w sen-

sie (...) pobudzenia mas i jesteśmy więc zobowiązani naszymi

komunistycznymi zasadami do zabrania się do ‘przerobienia’

Page 394: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 369 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 21

każdego możliwego, nawet najstarszego [ i ] widocznie najmniej

wzbudzającego nadzieje pola akcji, ponieważ w przeciwnym

razie nie staniemy na wysokości zadania, nie będziemy sumien-

ni, nie będziemy posiadali każdego typu broni...” Bardziej pre-cyzyjne były instrukcje Szelepina dla służb sowieckiego wywia-du w roku 1959, w których poleca, żeby pracownicy służb i ich„nielegałowie” przygotowywali i przeprowadzali operacje, któ-re zdestabilizowałyby ważniejsze kraje zachodnie, i wytworzyłychaos, który mógłby zostać wykorzystany przez lokalne partiekomunistyczne, na ich korzyść.

Prof. Schapiro słusznie daje do zrozumienia, że nie było ni-gdy żadnego zerwania stosunków pomiędzy Moskwą a partiamieurokomunistycznymi, ani że na takie się nie zanosi. Pomimopolemik, partie eurokomunistyczne z zasady kontynuowały udzie-lanie swojego poparcia celom sowieckiej polityki zagranicznej.W ten sam sposób ZSRR i cały Blok Komunistyczny, kontynuowałwspieranie międzynarodowego ruchu komunistycznego, łączniez partiami eurokomunistycznymi, na niezliczone praktyczne spo-soby. Jak wskazuje profesor Schapiro, nie ma namacalnego do-wodu na to, że nastąpiło jakiekolwiek zakłócenie w sprawnościsystemu bankowego i kanałów handlowych, poprzez które par-tie eurokomunistyczne tradycyjnie finansowane są przez Mo-skwę. Jako, że wzajemne krytyki pomiędzy partią sowiecką i par-tiami eurokomunistycznymi są wzajemnie ustalane przez ichprzywódców, nie ma żadnego powodu, dla którego Sowieci mie-liby zamknąć te kanały. I ponadto nie ma żadnych powodów, bydoszukiwać się powiązanych z tym finansowaniem zobowiązań,gdyż Moskwa nie potrzebuje żadnych zobowiązań z powoduudzielanej tym partiom jakiejkolwiek pomocy, finansowej czyinnej; wszystkie te 81 partii, które podpisały Manifest z listopada1960, kontynuują po prostu wspólną długofalową politykę.

Page 395: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 370 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Nielogiczności, związane z przyjęciem idei eurokomunizmuprzez hiszpańskich przywódców komunistycznych stalinowskie-go pokolenia, takich jak Carillo czy Ibarruri są uderzające. Narozszerzonym plenum partii hiszpańskiej w roku 1977, rezolu-cja zatwierdzająca eurokomunizm została zaproponowana jedy-nie przez Ibarruri, która spędziła większość swego życia w ZSRR,która straciła syna pod Stalingradem, która była wychwalanaprzez Nowoje Wriemja w maju 1977 r., a która wcześniej opisy-wała eurokomunizm jako „nonsens”. Kilka miesięcy po plenumbyła z powrotem w Moskwie, na obchodach sześćdziesiątej rocz-nicy rewolucji październikowej. Jej sprzeczne zachowanie możebyć łatwo wyjaśnione, jeśli się pamięta, że również Ibarruri ak-tywnie uczestniczyła w formułowaniu dalekosiężnej polityki wlatach 1957- 60.

Entuzjastyczne poparcie udzielane eurokomunizmowi przezrumuńską partię komunistyczną jest również zdumiewające,zważywszy na orędownictwo „swobód demokratycznych” przezeurokomunistów i ewidentnie represyjne praktyki wewnętrznerumuńskiego reżimu. Nie mniej dziwne, w konwencjonalnymznaczeniu, było podobno serdeczne spotkanie Tito z Breżnie-wem, które odbyli w przededniu europejskiej konferencji komu-nistycznej w Berlinie Wschodnim w czerwcu 1976 r., oraz przy-znanie Tito sowieckiego medalu podczas jego wizyty w Moskwiew następnym roku, pomimo jego poparcia dla eurokomunizmu.7

Nielogiczności znikają, jeśli postrzega się eurokomunizm jakonastępną strategiczną operację dezinformacyjną. Deklaracje nie-zależności od Związku Sowieckiego, wygłaszane przez Carillo,powinny być odczytywane jako zwodnicze, podobnie jak rumuń-skie, na których były one wzorowane. Z kolei przywódcy rumuń-ski i jugosłowiański mieli do odegrania swoje ważne role wewspieraniu i koordynowaniu ruchu eurokomunistycznego. Jeślisą prawdziwe raporty o szkoleniu w Rumunii hiszpańskich ko-

Page 396: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 371 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 21

munistów, w partyzantce miejskiej, byłaby to kolejna ilustracja,potwierdzająca rzeczywistą rolę Rumunii w koordynowaniuwysiłków Bloku, mających na celu intensywne wspomaganiepartii eurokomunistycznych.

Kontynuacja kontaktów eurokomunistów z Sowietami

Rozwijanie „rozdźwięków” pomiędzy KPZR i partiami euro-komunistycznymi nie przeszkodziło, poza kilkoma odpowiednionagłośnionymi przypadkami, w normalnej wymianie wizyt mię-dzy delegacjami partii sowieckiej i partii eurokomunistycznych.Berlinguer był obecny na XXV Zjeździe KPZR w marcu 1976 r.,następnie znów powrócił do Moskwy na sześćdziesiąte obcho-dy rocznicy rewolucji w listopadzie 1977 i został przyjęty przezBreżniewa na prywatnej audiencji, pomimo jego zaangażowaniaw sprawy pluralizmu demokratycznego i zgody na kontynuowa-nie przez Włochy członkostwa w NATO.

Chociaż Carillo sam nie przybył na XXV Zjazd KPZR, była obec-na na nim Ibarruri. Po opublikowaniu książki Carillo w kwietniu1977 r., odwiedziła go delegacja KPZR, pod przewodnictwemwydawcy Prawdy, rzekomo w celu wypracowania czegoś w ro-dzaju rozejmu. Carillo nie obawiał się pojechać do Moskwy naobchody sześćdziesiątej rocznicy rewolucji, w listopadzie tegoroku. Sam fakt uczestniczenia w uroczystościach partii, którą miałzwalczać, jest o wiele donioślejszy, niż jego mocno nagłośnioneskargi do dziennikarzy zachodnich, że nie pozwolono mu zabraćgłosu. Ibarruri spędziła urlop w Związku Sowieckim w lutym1979 r.

Marchais, przywódca partii francuskiej, był nieobecny zarów-no na XXV Zjeździe KPZR, jak i na obchodach sześćdziesiątejrocznicy rewolucji w listopadzie 1977 r., lecz w obu przypadkachjego partia była tam reprezentowana, natomiast wcześniej, na

Page 397: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 372 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

europejską konferencję komunistyczną w Berlinie Wschodnimw czerwcu 1976 r., Marchais przybył osobiście. W ciągu roku 1977zawalił się sojusz francuskich komunistów z socjalistami, co byłorezultatem bezkompromisowości komunistów. 2 październikaPrawda opublikowała artykuł w którym dość ekstrawaganckowychwalano politykę Marchais. Następnie Marchais stopniowowycofał się z obozu eurokomunistycznego, i to do tego stopnia,że jego partia poparła sowiecką interwencję zbrojną w Afgani-stanie, pod koniec roku 1979.

Łatwość i bezkarność, z jaką mógł Marchais wprowadzić, na-stępnie wyprowadzić francuską partię z obozu eurokomunistycz-nego, jest jedną z bardziej zaskakujących bezsensowności i wska-zuje na fikcyjną naturę tego ruchu. Na ten temat złożono prze-różne wyjaśnienia: według jednej wersji KPZR od początku sprze-ciwiał się sojuszowi wyborczemu partii francuskiej z socjalista-mi, i gdy Marchais, prawdopodobnie działając niezależnie, byłgotów na zerwanie tego sojuszu, Sowieci byli gotowi na przyję-cie go z powrotem do swojego obozu; inne wyjaśnienia sugeru-ją, że od końca roku 1977 Sowieci stosowali z opóźnieniem presjęfinansową lub szantaż wobec Marchais, mające przywrócić godo porządku. Ale takie wyjaśnienia odnoszą się do starego mo-delu stosunków pomiędzy przywódcami KPZR i innych partiikomunistycznych, obie wersje sugerują istnienie sił odśrodko-wych w ruchu, które przecież zniknęły wraz z przyjęciem wspól-nej, dalekosiężnej polityki obozu w latach 1957-60. Ten fakt do-starcza solidnych podstaw, by traktować eurokomunizm jakozdyscyplinowany i skoordynowany, leninowski ruch rewolucyj-ny, wystarczająco doświadczony, by mógł uzyskać korzyści stra-tegiczne i taktyczne z manifestowania fałszywych konfliktów.„Nowa metodologia” interpretuje zakończenie sojuszu z socjali-stami we Francji jako czasowy środek, ustalony wspólnie przezsowieckich i francuskich przywódców komunistycznych, w in-

Page 398: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 373 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 21

teresie komunistycznej strategii na Europę jako całość. Ta decy-zja równie dobrze może być powiązana czasowo z porą rozpo-częcia finałowej fazy dalekosiężnej polityki, kiedy wszystkie ele-menty strategii komunistycznej na Europę będą zebrane razem,by odgrywały istotną rolę całościowo. Być może aktualna inter-pretacja dostarcza wyjaśnienia faktu, że pomimo zerwania soju-szu, komunistyczni ministrowie zostali włączeni do rządu Fran-cji, uformowanego po wyborach w roku 1981.

Nowa interpretacja eurokomunizmu

Począwszy od przyjęcia dalekosiężnej polityki w roku 1960,namierzyć można serie konferencji komunistycznych, którychtematem było krzewienie komunistycznej strategii w Europie.Szczególne znaczenie miały konferencje w Pradze i w Moskwiew październiku 1965, oraz w Karlovych Varach w roku 1967, rokprzed „praską wiosną”. Partie eurokomunistyczne brały udział wtych konferencjach, a przedmiotem obrad i dyskusji była atrak-cyjność partii dla sił socjalistycznych, katolickich i innych siłchrześcijańskich, oraz utworzenie Europy wolnej od blokówwojskowych.8 Mówiąc innymi słowy, partie uczestniczące wobradach poszukiwały możliwości poszerzenia bazy dla ich tak-tyki zjednoczonego frontu, i w tym samym czasie powtarzałyodezwę o stworzeniu Europy wolnej od bloków wojskowych,sformułowaną rok wcześniej, na konferencji na szczycie państwBloku Komunistycznego w Bukareszcie. Starannie przygotowa-na „Praska Wiosna” następnego roku, celowe kojarzenie z niązachodnioeuropejskich partii komunistycznych oraz krytykowa-nie przez nie interwencji Układu Warszawskiego w Czechosło-wacji, pomogło europejskim partiom pozbyć się piętna, któreprzywarło do nich jako skutek wydarzeń w Czechosłowacji wroku 1948 i na Węgrzech w roku 1956. Dało im to ogromny na-

Page 399: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 374 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

pęd w ich taktycznych działaniach, zmierzających do osiągnię-cia zjednoczonego frontu.

Nowością w tej sytuacji nie było wykorzystywanie taktyki zjed-noczonego frontu (konferencja w Pradze została zorganizowa-na, by uczcić trzydziestą rocznicę przyjęcia taktyki zjednoczone-go frontu przez Komintern, w 1935 r.), lecz skoordynowane po-parcie, udzielone im przez strategiczną dezinformację Bloku, wsprawach czechosłowackiej „demokratyzacji”.

Gdyby usunąć systematyczną dezinformację odnośnie konflik-tów pomiędzy przywódcami partii komunistycznych, byłby co-raz wyraźniej widoczny wzorzec współpracy pomiędzy nimi,polegający na wiązaniu w jedną całość różnych wątków wspól-nej strategii wobec Europy. Przed spotkaniem partii komunistycz-nych w Berlinie Wschodnim w czerwcu 1976 r., odbyła się seriakonferencji przygotowawczych. Należy tu wymienić przygoto-wawczą sesję w Budapeszcie z grudnia 1974 i konferencję w Ti-hany z maja 1976. Devlin zauważył, że po spotkaniu w Budapesz-cie „zapadła oficjalna kurtyna tajemniczości na temat obrad”.9

Lecz cztery miesiące później szczegółowy zapis spotkania w Ti-hany został opublikowany w „Problems of Peace and Socialism”;

sprawozdanie to przekazuje bardzo mało rozmów na tematy „eu-rokomunistyczne”. Przemówienie zamykające obrady wygłosiłZarodow, który „szczegółowo argumentował odnośnie siły, jaka

pochodzi z jedności i koordynacji działań rewolucyjnych – po-

gląd, z którym zgodziła się przytłaczająca większość obecnych

partii”.1 0 Stara metodologia przyjmuje (i, rzecz jasna przyjmo-wała od roku 1960), że rozdźwięki pomiędzy partiami komuni-stycznymi są rzeczywiste, i że rozmowy o koordynacji międzynimi są jedynie chełpieniem się, mającym na celu ukrycie tychporóżnień. „Nowa metodologia” argumentuje, że nieporozumie-nia są fikcyjne i że są nagłaśniane dla ukrycia koordynacji, która

Page 400: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 375 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 21

jest rzeczywista, i której metody zawierają uzgodnione, rozma-ite „konflikty”, stosowane w celach taktycznych i strategicznych.

Jak mawiali Tito i Kardelj, to akcje się liczą, a nie słowa; lubjak napisał Rumiancew w Problems of Peace and Socialism,

oświadczenia powinny być oceniane w kategoriach „analizy kla-sowej”.1 1 Polemiki pomiędzy przywódcami sowieckimi i euro-komunistycznymi powinny więc być odczytywane nie jako pro-paganda, a jako dezinformacja, przeznaczona do pomocy w osią-gnięciu celów strategicznych lub taktycznych. Za przykład możeposłużyć telewizyjne wystąpienie Berlinguera, nadane na pięćdni przed wyborami w czerwcu 1976, w którym mówił on, żeWłochy powinny pozostawać w Sojuszu Atlantyckim. Ten wzo-rzec występuje z całą wyrazistością również w przypadku Hisz-panii.

W marcu 1977 r. odbyło się w Madrycie eurokomunistycznespotkanie na szczycie, z udziałem przywódców francuskich, wło-skich i hiszpańskich. Miesiąc później powzięto decyzję o zalega-lizowaniu partii hiszpańskiej, i w tym samym miesiącu Carilloopublikował „Eurocommunismo y Estado” (“Eurokomunizm ipaństwo”). Dwa miesiące później odbyły się wybory do nowejhiszpańskiej izby deputowanych. Jeżeli Hiszpanie posunęli sięw swym „antysowietyzmie” dalej, niż inne partie eurokomuni-styczne, było tak dlatego, że byli oni bardzo skompromitowani,skutkiem wcześniejszego [zbrodniczego] traktowania przez nichsocjalistów, anarchistów i innych podczas hiszpańskiej wojnydomowej i potrzebowali odbudowy własnego pozytywnego wi-zerunku, gdyby zamierzali starać się o uzyskanie legalnego statu-su, o wejście ich przedstawicieli do parlamentu i wreszcie o po-zyskanie przymierza z socjalistami.

W przemówieniu głównego sowieckiego eksperta od sprawwłoskich, Dorofjejewa, wygłoszonym w lutym 1976, można zna-leźć potwierdzenie tego, że wyłącznie taktyczny charakter miały

Page 401: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 376 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

zapewnienia eurokomunistów o ich nawróceniu się na zasadydemokratyczne. Dorofjejew usprawiedliwił poparcie partii wło-skiej dla pewnych specyficznych swobód obywatelskich, gdyżbyło to zamierzone taktyczne posunięcie, w celu zdobycia po-parcia wyborczego drobnej burżuazji włoskiej. Uspokajającododał, że w rzeczywistości proletariat inaczej rozumie pojęciewolności, niż tymczasowi sojusznicy jego partii, oraz, że nie trze-ba bić na alarm z powodu taktycznych zmian w programach par-tii komunistycznych, które przecież niezmiennie trwały na re-wolucyjnych pozycjach.1 2

Lenin zalecał stosowanie umiarkowanego języka, aby uniknąćniepotrzebnego wystraszenia burżuazji. Właśnie to wziąwszy poduwagę, partie eurokomunistyczne usunęły ze swych programówsłowa „dyktatura proletariatu”, a w przypadku partii hiszpańskiejusunięto także słowo „leninowska” z jej nazwy. Usuwając okre-ślenie „dyktatura proletariatu”, partie eurokomunistyczne poszływ ślady KPZR, która to samo uczyniła już w roku 1961, przez coznacznie poprawiła swój międzynarodowy wizerunek.

Niepomyślne aspekty międzynarodowego komunizmu

Faktyczne spory pomiędzy przywódcami partii z państw Blo-ku i spoza Bloku, przyniosłyby bardzo złe skutki dla międzynaro-dowego ruchu komunistycznego. Natomiast aktywna współpra-ca między tymi partiami w programach dezinformacyjnych, opar-tych o fikcyjne konflikty, służy scementowaniu ich wzajemnychstosunków; mogą bowiem cieszyć się razem ze swoich sukcesóww ogłupianiu zewnętrznych obserwatorów.

O ile mamy świadomość, że ruchy opozycyjne w Bloku Ko-munistycznym są pod kontrolą służb bezpieczeństwa, to wiemy,że ani same te ruchy, ani eurokomunistyczne poparcie dla nich,nie stanowią żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa reżimów

Page 402: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 377 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 21

komunistycznych. Potencjalne negatywne efekty oddziaływaniaidei eurokomunistycznych na członków partii Bloku, które niesą tajemnicą dla operacji dezinformacyjnych, są niewątpliwieneutralizowane na tajnych spotkaniach przywódców i wyjaśnia-ne w listach partyjnych. Jeśli chodzi o ogół społeczeństw wschod-nioeuropejskich, mogą być one chronione od zachodniego ska-żenia za pomocą kombinacji cenzury prasowej, zintensyfikowa-nej pracy ideologicznej oraz odrzucenia zarzutów o łamaniu prawczłowieka jako zachodniej propagandy burżuazyjnej. W każdejsytuacji, mając świadomość, że eurokomunistyczny spór jest spo-rem zaplanowanym i kontrolowanym, można szybko przeciwdzia-łać pojawieniu się jakichkolwiek negatywnych efektów, po któ-rejkolwiek ze stron Żelaznej Kurtyny, poprzez przytłumienie lubzupełne zaprzestanie nagłośnionego wcześniej konfliktu.

Starsi członkowie partii eurokomunistycznych niewątpliwiedoceniali konkretne korzyści taktyczne i strategiczne, które czer-pano z wymiany krytykujących oświadczeń ze Związkiem Sowiec-kim, i zdawali sobie sprawę, że nie wchodziło przy tym w grępoświęcenie zasad komunistycznych. Niemniej jednak, uformo-wanie się paru promoskiewskich grup rozłamowych mogłobyzaszkodzić partiom eurokomunistycznym. Lecz spoglądając zdłuższej perspektywy, niekoniecznie tak musiałoby się stać; idącza tymi argumentami, można zrozumieć powstawanie odłamo-wych grup prochińskich jako wynik rozłamu chińsko-sowieckie-go.

W paru przypadkach powstawanie grup rozłamowych mogłobyć kontrolowane. Na przykład usunięcie z partii hiszpańskiej w1970, grupki stalinowców, którzy później utworzyli Hiszpańską

Komunistyczną Partię Robotniczą, pod przewodnictwem Enri-que Listera, mogło być częścią wcześniej zakrojonego planu eu-rokomunistycznego. W innych przypadkach powstawanie gruprozłamowych mogło być rezultatem spontanicznych reakcji twar-

Page 403: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 378 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

dogłowych szeregów partyjnych i elementów, które nie byływtajemniczone w nową strategię komunistyczną na wysokimpoziomie. Takie grupy dążą do podtrzymywania bardziej milita-rystycznego charakteru swojej rewolucyjności. Nawet jeśli uczest-niczą w bardziej lub mniej gwałtownych sporach z innymi gru-pami lub z główną partią komunistyczną, pozostają oni pod wpły-wem któregoś z członków Bloku Komunistycznego i nigdy niesą w zasięgu wpływów jakiejkolwiek partii prozachodniej czysocjaldemokratycznej. Dostarczają oni rezerwy dobrze zorgani-zowanych bojowników, dla których godzina czynu może nadejśćwraz z przesunięciem się linii komunistycznej i porzuceniemparlamentarnych taktycznych manewrów zjednoczonego fron-tu.

Dla przywódców sowieckich, nie zaniepokojonych skutkiemwyborczych układów taktycznych, chwilowa utrata prestiżu wwymiarze międzynarodowym, na skutek krytykowania ich syste-mu przez eurokomunistów, jest małą ceną, wobec rzeczywistychi potencjalnych zysków strategicznych i taktycznych, płynącychz poprawienia wizerunku, czyli wpływów osiąganych przez eu-ropejskie partie komunistyczne.

Konsekwencje dla zachodniej propagandy

Zidentyfikowanie eurokomunizmu jako operacji dezinforma-cyjnej, przynosi oczywiste konsekwencje dla zachodnich nurtówpolitycznych, oraz propagandy, zajmującej się komunizmem.Pomysły o nasilających się sporach i konfliktach pomiędzy przy-wódcami bloku komunistycznego a przywódcami partii euroko-munistycznych, są zgubne od samego początku, ponieważ niema żadnych konfliktów, ani nawet sporów. Zachodni antykomu-niści, którzy sprzymierzają się z eurokomunistami w popieraniuwschodnioeuropejskich „dysydentów”, są nieświadomi tego, że

Page 404: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 379 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 21

tańczą tak, jak im grają ich przeciwnicy, gdyż wpadają w pułapkękomunistycznej prowokacji. Słabość tych ich przymierzy wyjdziena jaw, gdy w finałowej fazie dalekosiężnej polityki nastąpi „libe-ralizacja” w Europie Wschodniej. Jednocześnie taką swoją posta-wą zwiększają oni prestiż eurokomunistów. Zachodnia politykaantykomunistyczna oraz propaganda mogą odzyskać swoją efek-tywność jedynie w przypadku, gdy będą działać w oparciu o zro-zumienie źródeł, charakteru i celów dalekosiężnej polityki, jejstrategii, oraz technik dezinformacji, stosowanych do ich reali-zacji.

Wnioski

Do roku 1969 stratedzy Bloku Sowieckiego zdobyli dekadędoświadczeń w kontrolowaniu i wykorzystywaniu sztucznychsporów pomiędzy przywódcami niektórych partii Bloku. Mielitakże doświadczenie, płynące z kontrolowanego eksperymentu„demokratyzacji” w Czechosłowacji. Widzieli łatwość, z jaką Za-chód pozwalał wprowadzać się w błąd, kolejno przy okazji każ-dej ich operacji dezinformacyjnej. Zaobserwowali, jak wizeru-nek zachodnioeuropejskich partii komunistycznych uległ popra-wie, dzięki ich sprzymierzeniu się z dubczekowskim gatunkiemkomunizmu, oraz poprzez ich „niezależne” stanowisko wobecinterwencji Układu Warszawskiego w Czechosłowacji w sierp-niu 1968. Chociaż eksperyment Dubczeka został doprowadzonydo końca, było wystarczająco dużo czasu, by ocenić jego poten-cjalne znaczenie, jako środka wpływającego na kształtowaniezachodnich postaw wobec komunizmu. Skuteczność tego środ-ka była donośna. W latach siedemdziesiątych stało się sensownebadanie potencjału sztucznych sporów pomiędzy europejskimipartiami komunistycznymi, których celem głównym było polep-szenie ich przyszłych szans i wpływów. Takie spory w formie

Page 405: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 380 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

eurokomunizmu mogłyby pasować do wzorca, zaczerpniętego zinnych operacji dezinformacyjnych. Eurokomunizm mógł byćwspierany przez Rumunię i Jugosławię, „niezależne” państwakomunistyczne, mógł też być atakowany, zarówno przez Sowie-tów jak i Chińczyków. Wzajemna krytyka pomiędzy Sowietami ieurokomunistami przyczyniłaby się do oddalenia obawy społe-czeństw Zachodu o wprowadzenie systemu sowieckiego do Eu-ropy Zachodniej oraz do potwierdzenia szczerości nawróceniasię eurokomunistów na zasady demokratyczne. Z kolei chińskieoskarżenia, że eurokomuniści wpadali pod wpływy socjaldemo-kratyczne, mogły w znacznym stopniu potwierdzać taki stan rze-czy. Z tak poprawionym wizerunkiem partie eurokomunistycz-ne mogły pozyskiwać nowych sprzymierzeńców wśród klasypracującej, socjaldemokratów, drobnej burżuazji, inteligencji,kościołów i sił zbrojnych, a zatem mogły być zdolne do odgrywa-nia bardziej wpływowej roli w całościowej strategii komunistycz-nej w Europie. Podobnie jak czechosłowacka demokratyzacja,eurokomunizm powinien być postrzegany jako eksperyment orazpróba generalna przed końcową fazą dalekosiężnej polityki. Za-chód nie uświadomił sobie jeszcze jego pełnego potencjału.

Cele eurokomunizmu

Poszerzenie już udowodnionych technik dezinformacji, prze-znaczonych do działań w Europie Zachodniej, zamierzonych wcelu zasugerowania opinii, iż partie eurokomunistyczne ewolu-ują w partie liberalne, niezależne i narodowe, miało prowadzićdo:

• ukrycia koordynacji między partiami eurokomunistycznymia blokiem sowieckim, odnośnie posługiwania się wspólnąstrategią na Europę;

Page 406: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 381 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 21

• sugerowania dalszej dezintegracji międzynarodowego ruchukomunistycznego, a tym samym zmniejszenie odczuciazagrożenia przez świat niekomunistyczny;

• powiększenia możliwości partii eurokomunistycznych, uki-erunkowanych na osiąganie wpływów i legalnej władzy, po-przez taktyki zjednoczonego frontu;

• przygotowania gruntu, w koordynacji z całościową politykąBloku, pod przyszłościową „liberalizację” w Związku Sow-ieckim i Europie Wschodniej, oraz większą kampanię na rzeczrozwiązania NATO i Układu Warszawskiego i wycofaniaamerykańskiej obecności wojskowej z neutralnej, socjalistyc-znej Europy.

Przypisy do Rozdziału 21

1 Leonard Shapiro, The Soviet Union and „Eurocommunism”, (Związek

Radziecki i eurokomunizm), Conflict Study no.99, London 1978, The In-

stitute for the Study of Conflict. Niektórym hiszpańskim socjalistom rów-

nież wydaje się, że eurokomunizm jest zwodniczym środkiem.2 Jako przykłady mogą służyć: World Marxist Review – Problems of Peace

and Socialism no. 6, 1974, Prawda, z dnia 1 sierpnia 1975 r., oraz Nowoje

Wriemja, nr 9 (1976).3 L. Schapiro, The Soviet Union and „Eurocommunism”, op. cit., str. 2.4 Tamże, str. 5.5 B. N. Ponomarjew, w artykule „The World Situation and the Revolutionary

Process”, [w:] World Marxist Review – Problems of Peace and Socialism,

no. 6 (1974): „...Odprężenie wzmacnia elementy nastawione realistycz-

nie wewnątrz obozu burżuazyjnego, oraz pomaga odizolować bardziej

reakcyjne siły imperialistyczne, ‘partie wojenne’, oraz kompleksy woj-

skowo-przemysłowe.”

Page 407: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 382 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

6 Paul Wilkinson, Terrorism: International Dimensions (Terroryzm: mię-

dzynarodowe wymiary), [w:] Conflict Study no. 113, London 1979, The

Institute for the Study of Conflict.

7 Zob.: Kevin Devlin, „The Challenge of ‘Eurocommunism’”(Wyzwanie „eu-

rokomunizmu”), [w:] Problems of Communism, Washington D.C., styczeń-

luty 1977 r.8 Encyklopedia (GSE), 1968, str. 480-481.9 K. Devlin, „The Challenge of ‘Eurocommunism’”, op. cit., str. 3.10 Schapiro, The Soviet Union and „Eurocommunism” (Związek Sowiecki i

„eurokomunizm”), op. cit., str. 8.11 World Marxist Review – Problems of Peace and Socialism, no. 7 (1964),

str. 1-2.12 Raboczij kłass i sowriemjennyj mir (Klasa robotnicza i współczesny

świat), 1976, no. 4, jak cytowane w: Schapiro, The Soviet Union and „Eu-

rocommunism”.

Page 408: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 383 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

22

Potencjał wywiadui rola Dezinformacji

w realizowaniu strategiikomunistycznych

Program Dezinformacji zawsze odgrywał znaczącą rolę wpomyślnej realizacji strategii komunistycznych. Badanie dowo-dów, dostępnych z komunistycznych i zachodnich źródeł, ujaw-nia istnienie co najmniej sześciu, wzajemnie na siebie oddziału-jących strategii, które mają jeden wspólny cel wspomagania ko-munizmu, w myśl wytycznych ustalonych przez dalekosiężnąpolitykę. Pierwsza strategia odnosi się do aktywowania partiikomunistycznych w zaawansowanych krajach uprzemysłowio-nych. Jej istotą jest stosowanie różnych taktyk, takich jak euroko-munizm, wykalkulowane przedstawianie wizerunku komuni-stów jako odpowiedzialnej, niezależnej od Sowietów partii, wcelu prowadzenia w Europie spójnych działań z socjalistami ikatolikami, by zgodnie ustanowić neutralną, socjalistyczną Eu-ropę, przechylającą się na stronę komunistyczną. W strategii tejprzewiduje się trzy okresy. W pierwszym z nich komuniści po-szukują tymczasowych sojuszników wśród socjaldemokratów,przedstawicieli związków zawodowych i katolików, włącznie zestronnictwami umiarkowanymi, jak i konserwatystami, którzy

Page 409: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 384 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

mogliby zostać zaangażowani do gry przeciw jakiemukolwieksojuszowi ze Stanami Zjednoczonymi. W drugim okresie konser-watyści zostają wyeliminowani i socjaldemokraci stają się głów-nymi sojusznikami w neutralnej, socjalistycznej Europie. W fina-łowym okresie komuniści podejmują konieczne kroki, by pozbyćsię reszty czasowych sojuszników i dokończyć przejęcie władzy.

Druga strategia dotyczy komunistycznych wysiłków, podję-tych dla ustanowienia spójności działań z rozwijającymi się kra-jami Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej. Sprawdziło się tu zastoso-wanie różnych metod taktycznych, włączając wspieranie naro-dowych ruchów wyzwoleńczych przez ZSRR i inne kraje komu-nistyczne oraz wykorzystywanie dawnych wpływów Tito w ru-chu państw niezaangażowanych, co przyczyniło się do zmniej-szenia zachodnich wpływów w tych częściach świata.

Trzecia strategia dotyczyła wysiłków, podjętych w celu od-wrócenia militarnej równowagi sił, jaka w roku 1960 była prze-chylona, z wyraźną korzyścią, ku Zachodowi. Istota tej strategiijest ukazywana poprzez wiele komunistycznych działań, wraz znegocjacjami dyplomatycznymi jak SALT; chińskie starania na-wiązania fikcyjnego sojuszu wojskowego za Stanami Zjednoczo-nymi, wysiłki zmierzające do powiększania sowieckiego poten-cjału wojskowego, wciągnięcie Stanów Zjednoczonych w niepo-pularną wojnę, jak ta w Wietnamie, oraz terrorystyczne zama-chy przeciwko oficerom sił zbrojnych USA.

Czwarta strategia zajmuje się podważaniem oporu ideologicz-nego świata niekomunistycznego przed nadejściem komunizmu.Jego istotą nie jest stosowanie propagandy, czy głoszenie ideolo-gii, lecz konkretne działania i czyny, włącznie z wykalkulowanymantysowietyzmem.

Podstawą wszystkich przedstawionych powyżej odmian stra-tegii jest piąta strategia, ta od programu dezinformacji. Zaś naj-ważniejszym elementem tego programu jest zaplanowany prze-

Page 410: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 385 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

biegle rozłam chińsko-sowiecki, który umożliwił tym dwóm ko-munistycznym potęgom pomyślnie przeprowadzać „strategięnożyczek”, to znaczy prowadzić podwójną politykę zagraniczną,w ścisłym wzajemnym skoordynowaniu, utajonym przed Zacho-dem i które nie zostało przez Zachód rozpoznane. To właśniestrategia nożyczek zauważalnie się przysłużyła wszystkim innymstrategiom.

Chociaż komuniści osiągnęli spójność działań z niektórymikrajami arabskimi i afrykańskimi, oraz wywołali antymilitarystycz-ne kampanie w Europie Zachodniej, to jednak nie odnieśli suk-cesu w dotarciu do większości tamtejszych socjaldemokratów,do wolnych związków zawodowych i do katolików. Nie odnieśliżadnego sukcesu w Stanach Zjednoczonych, głównie z powoduzdecydowanie antykomunistycznego stanowiska amerykańskie-go ruchu robotniczego, już pod niegdysiejszym przewodnictwemGeorge’a Meany’ego. Formowanie zjednoczonych frontów wAmeryce Łacińskiej jako całości zostało powstrzymane przez sil-ne wpływy wojskowych na tym kontynencie.

Strategia główna

Ostatnia, szósta strategia jest jednakże najbardziej znacząca.Ta strategia, która była przygotowywana przez Blok przez ostat-nie 20 lat [tj. od roku 1960], dotyczy takiego rozwiązywania po-zostałych problemów, żeby prowadziło do konsolidowaniawszystkich działań i ma decydujące znaczenie w finałowej faziedalekosiężnej polityki Bloku. Odnosi się do konsekwentnychwysiłków, które w skutkach przynoszą polityczne i gospodarczeskonsolidowanie poszczególnych reżimów komunistycznych,uformowanie tak zwanych dojrzałych społeczeństw komunistycz-nych, oraz przygotowanie ich na pozory demokratyzacji, w celudostarczenia, jak mówił Togliatti, wspierającego zaplecza dla

Page 411: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 386 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

komunistów działających poza Blokiem, a którzy realizują tamwiększe cele strategiczne. Istotą tej strategii jest dokładne współ-działanie następujących czynników:

1. Rozwój skutecznej podstruktury politycznej, gospodarczej,dyplomatycznej i wojskowej, w ramach której komuniści mogąkontynuować koordynowanie swojej polityki i działań, na baziewspółpracy dwustronnej, poprzez traktaty o przyjaźni. Ta sub-struktura pozostałaby nienaruszona na wypadek formalnego roz-wiązania Układu Warszawskiego. Znaczące funkcje w tym koor-dynowaniu przypadną aparatom partyjnym, zwłaszcza sekcjomodpowiedzialnym za stosunki z poszczególnymi krajami Bloku.

2. Wykonanie kreatywnego przystosowania w dziedzinie ide-ologii, oraz ożywienie partii komunistycznych i organizacji ma-sowych, łącznie ze związkami zawodowymi, organizacjami mło-dzieżowymi i związkami intelektualistów. Dalej, poszerzeniepolitycznej bazy partii oraz rozwój organizacji masowych, fak-tycznie jako podstruktur partyjnych. Takie zmiany umożliwią iułatwią wprowadzenie kontrolowanej opozycji politycznej, któ-ra dostarczy, totalitarnym z zasady reżimom, pozornie przeko-nujących argumentów, o dokonywaniu się w nich fundamental-nych zmian i podobieństwie do demokracji. Na przykład, w cią-gu ostatnich dwudziestu lat komunistyczne partie ZSRR i Chinprawie podwoiły swoją liczbę członków, odpowiednio do stanusiedemnastu milionów i trzydziestu sześciu milionów. W Chinachdokonało się to w czasie i po Rewolucji Kulturalnej. Główną rolęw takim ożywieniu partyjnym odgrywały komisje ideologiczneoraz sekcje kulturalne poszczególnych partii.

3. Przygotowywanie fałszywej opozycji, podczas wprowadza-nia kontrolowanej demokratyzacji w reżimach komunistycznych,która będzie tam wykorzystana do wytworzenia sprzyjającychwarunków dla ujednolicenia działań z socjaldemokratami, wol-

Page 412: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 387 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

nymi związkami zawodowymi i katolikami, przeciw SojuszowiNATO i amerykańskiemu kompleksowi wojskowo-przemysłowe-

mu. Te przygotowania zostały ujawnione poprzez zarządzonąprzez Szelepina reorganizację i reorientację KGB i służb bezpie-czeństwa krajów Bloku. Uzasadnieniem tej reorganizacji byłalogiczna potrzeba prowadzenia spójnych wysiłków, przy zainsta-lowaniu i prowadzeniu fałszywej opozycji, zgodnie z pouczają-cym wzorem sowieckim, jakim była fałszywa antykomunistycz-na organizacja „Trust” w czasach NEP-u Lenina. Szelepin zaleciłw szczególności wykorzystywać agentów wpływu, rekrutującychsię spośród wybitnych pisarzy, naukowców, przedstawicielizwiązków zawodowych, narodowców (“nacjonalistów”) i przy-wódców religijnych. Z dodatkowym naciskiem podkreślił po-trzebę wykorzystywania, dla celów politycznych, wpływowychagentów między przywódcami różnych religii, włącznie z głowąrosyjskiego Kościoła Prawosławnego i muzułmańskimi przywód-cami religijnymi w sowieckiej Azji Środkowej. W tej dziedzinieważne i aktywne funkcje koordynacyjne zostały wyznaczonepartyjnym wydziałom administracyjnym partii komunistycznych,które nadzorują działalność służb bezpieczeństwa.

4. Rozwijanie i prowadzenie efektywnej koordynacji strate-gicznej, obejmującej ministrów spraw zagranicznych, ambasado-rów, partie komunistyczne i organizacje masowe z krajów komu-nistycznych wewnątrz Bloku, oraz partie komunistyczne spozaBloku. Znacząca rola w tej koordynacji należy do partyjnych wy-działów stosunków międzynarodowych i do komunistycznychdyplomatów. To jest wyjaśnieniem, dlaczego niektórzy komuni-styczni ministrowie, zwłaszcza z Rumunii, Węgier i Bułgarii, byliw przeszłości szefami takich wydziałów. Nadzór nad koordyno-waniem całościowej strategii, zwłaszcza przy realizacji celów wEuropie Zachodniej, należy do Sowieckiego Komitetu Bezpieczeń-

stwa Europejskiego, któremu przewodzi [1984 r.] partyjny urzęd-

Page 413: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 388 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

nik, W. Szytikow. Ten Komitet został utworzony w czerwcu 1971,dla lepszej koordynacji działań sowieckich organizacji masowych,w walce o osiągnięcie wspólnego bezpieczeństwa europejskie-go. Rozwój i realizowanie tych strategii było ujawniane na licz-nych konferencjach partii komunistycznych, przede wszystkimw Moskwie i w Pradze w roku 1965, a w latach siedemdziesią-tych na spotkaniach na wysokim szczeblu, które Breżniew i przy-wódcy komunistyczni odbywali na Krymie.

Przebadanie dostępnych dowodów nie pozostawia żadnychwątpliwości, że czechosłowacka demokratyzacja w 1968 rokubyła lokalną próbą strategii zakrojonej tak szeroko, jak o tymmowa wyżej. Czechosłowacki eksperyment miał pokazać, jak wpraktyce sprawdzi się zaprojektowany scenariusz wydarzeń, aponadto stanowił ważną okazję do przetestowania zachodnichreakcji na niego.

Dezinformacja i strategiczna rola Jugosławii

„Nowa metodologia” umożliwia zobaczenie, jak tak zwana„niezależność” Jugosławii umożliwiła temu państwu odgrywaniekluczowej roli w krzewieniu komunistycznych idei i strategii wTrzecim Świecie. Jugosławia bardzo dobrze nadawała się do tego,by swoje wpływy spożytkować do zreorganizowania TrzeciegoŚwiata, do przeorientowania go w kierunku socjalizmu i prze-kształcenia w narzędzie wykorzystywane przeciwko Zachodowi.To właśnie Tito zwrócił uwagę Chruszczowa na potencjalne ko-rzyści polityczne, płynące z przyjaźni i współpracy z takimi przy-wódcami jak Nasser, Nehru i Sukarno. Pojednanie się Jugosławiiz innymi krajami komunistycznymi oraz jugosłowiański wkład izaangażowanie, do realizowania dalekosiężnej polityki, były bar-dzo skutecznie ukrywane przed światem poprzez dezinformację.

Page 414: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 389 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

Pozostawały nierozpoznane przez dwadzieścia lat, pomimo licz-nych dowodów, które powinny być interpretowane jako jedno-znaczne wskaźniki wypełniania przez Jugosławię ważnej, strate-gicznej roli w polityce sowieckiej, konkretnie w koordynowaniudziałań z innymi członkami Bloku Komunistycznego – przedewszystkim z tymi w Afryce, Azji i w Organizacji Narodów Zjed-noczonych.

Jugosłowiańskie wpływy wewnątrz i na zewnątrz ruchupaństw niezaangażowanych były łatwe do przyjęcia przez neu-tralnych i nacjonalistycznych przywódców krajów TrzeciegoŚwiata, głównie dlatego, że postrzegali oni Jugosławię jako krajniezależny, podobny do ich własnych państw, oraz że w przeci-wieństwie do wielkich potęg Jugosławia wydawała się niezain-teresowana dominowaniem i kontrolowaniem innych krajów.Jugosłowiańska odmiana komunizmu, na pozór bardziej elastycz-na, była dla nich łatwiejsza do zaadaptowania, niż komunizm wwersji sowieckiej czy chińskiej. Ponadto penetrowanie Trzecie-go Świata przez jugosłowiańskie idee przynosiło sukcesy nie wwyniku tradycyjnych, ideologicznych działań i krępującego przy-wiązania do partii komunistycznej, lecz poprzez osobiste wpły-wy i takie organizacje, jak Socjalistyczny Sojusz Ludzi Pracują-

cych Jugosławii, oraz jugosłowiańskie związki zawodowe.W ważnych kwestiach postawa Tito była konsekwentnie an-

tyzachodnia, oraz pomocna zawsze w wypełnianiu dalekosięż-nej polityki komunistycznej. Tito zajął antyamerykańskie stano-wisko podczas kryzysu kubańskiego w roku 1962. Stanął po stro-nie pro-arabskiej linii komunistycznej w roku 1967 i zerwał sto-sunki z Izraelem. Ciężko pracował przez kilka lat, by wyperswa-dować krajom niezaangażowanym, ich to właśnie niezaangażo-wane stanowisko. W efekcie jego zabiegów, w roku 1973 osiem-naście państw afrykańskich zerwało stosunki dyplomatyczne zIzraelem. Tito podążał zgodnie z komunistycznymi wytycznymi

Page 415: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 390 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

w forsowaniu uznania dyplomatycznego Niemiec Wschodnich(NRD) i wpłynął na wiele państw arabskich i afrykańskich, bywybrały ten sam kierunek polityczny, co on. Zmobilizował naro-dy niezaangażowane do potępienia amerykańskiej interwencjiw Wietnamie. Krytykował postępowanie Amerykanów wobecwojny domowej w Angoli w 1975, aż przez pewien czas admini-stracja prezydenta Forda poddała rewizji swoje próby poprawie-nia stosunków z Jugosławią.

Tito był krytyczny wobec kubańskich działań w Afryce i so-wieckiej interwencji w Afganistanie, lecz wiele z tych jego kry-tyk zostało wyciszonych, i żadna nie doprowadziła do jakiejkol-wiek skutecznej akcji. Tito i jego jugosłowiańscy koledzy majaswój wielki dorobek w tym, że w ciągu ostatnich dwudziestu latszala równowagi w Organizacji Narodów Zjednoczonych znówprzechyliła się przeciwko Zachodowi, na korzyść Bloku Komu-nistycznego. Kolejne sprawy, w których Tito odniósł sukces, aktóre pociągają znaczne następstwa na rzecz finałowej fazy dale-kosiężnej polityki, to jest uzyskanie poparcia i solidarności wie-lu europejskich i japońskich socjalistów dla narodowych ruchówwyzwoleńczych Trzeciego Świata.

Podsumowując, jugosłowiańskie aktywności międzynarodo-we od roku 1958 do 1980 były ściśle koordynowane najpierw zeZwiązkiem Sowieckim, a w późniejszym okresie z Chinami. Po-przez szerokie zastosowanie dezinformacji na temat jugosłowiań-skiej niezależności, spowodowano, że tę „niezależność” Jugosła-wii przyjmowano za dobrą monetę, w takim samym stopniu wTrzecim Świecie, jak i na Zachodzie, wskutek czego Jugosławiamogła bez przeszkód odgrywać swoja strategiczną rolę, zgodniez leninowskimi wytycznymi: prowadzić skoordynowane działa-nia z krajami Trzeciego Świata, przeorientowywać ich w kierun-ku socjalizmu i przekształcać w sojuszników komunizmu prze-ciwko Zachodowi. Tito w pełni zasłużył na Order Lenina, który

Page 416: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 391 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

przyznano mu w 1979 roku. Sam Tito już nie żyje (zmarł w 1980),lecz jego polityka jest kontynuowana [pisane w 1984 r.]

Wskutek niezdolności Zachodu do patrzenia na Tito inaczej,niż poprzez okulary dezinformacji, włącznie z wykonywanymicyklicznie przez Chińczyków i Albańczyków spektakularnymiakcjami gwałtownych ataków na Tito, jako agenta imperializmuamerykańskiego działającego w Afryce, Stany Zjednoczone i ichsojusznicy niezmiennie postrzegali Jugosławię jako cenny naby-tek dla Zachodu i umiarkowaną siłę dla nowowyzwolonych kra-jów Trzeciego Świata oraz nie ustawali w okazywaniu Jugosła-wii swej przychylności. Tymczasem wpływy jugosłowiańskie byłyniebezpieczne. To dzięki staraniom Jugosławii uzyskano trwałepodstawy pod skoordynowane akcje pomiędzy Blokiem Komu-nistycznym, Trzecim Światem i wieloma socjalistami z Europy iJaponii. Nie uświadamiając sobie skutków dla własnego losu,znaczna część Trzeciego Świata jest gotowa do działania jakonajskuteczniejszy sprzymierzeniec strategii komunistycznych, wewspólnej ofensywie przeciwko krajom wysoko rozwiniętym, wfinałowej fazie dalekosiężnej polityki.

Dezinformacja chińsko-sowiecka

i rewolucja kulturalna: Nowa interpretacja

Sowiecka krytyka Rewolucji Kulturalnej jako antymarksistow-skiej i antysocjalistycznej, pomogła w ukryciu jej prawdziwegoznaczenia, jako części procesu chińskiej przebudowy komuni-stycznej. Równocześnie przywódcy chińscy mogli wykorzysty-wać rzekome rozdźwięki między nimi a Sowietami, skupiając przysobie partie i masy, a podczas najtrudniejszego dla siebie okresuwyciągali dodatkowo sztandar chińskiego nacjonalizmu. Naśla-dowali w tym Stalina, który w latach dwudziestych i trzydziestych(XX wieku), by skupić naród rosyjski przy sowieckim reżimie,

Page 417: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 392 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

stworzył i wykorzystywał mit ‘oblężonej twierdzy’ czyli zaszcze-pił w swym narodzie wolę stałej gotowości bojowej, dla obrony„Związku Sowieckiego otoczonego przez wrogi kapitalizm”. Wprzypadku Chin różnica była taka, że celowo oszukując własnespołeczeństwo i świat zewnętrzny, do grona „imperialistycznychpotęg” dążących do okrążenia Chin, zaliczyli też Związek Sowiec-ki. Tak postępując, służyli swym własnym interesom, czyli wzmac-nianiu i stabilizowaniu swojego reżimu, jednocześnie służyli rów-nież strategicznym celom wspólnej dalekosiężnej polityki.

Niewątpliwie, podczas rewolucji kulturalnej panowały wrze-nia, lecz w świetle nowej metodologii, fakty z tamtego okresumogą być zinterpretowane ponownie. Rewolucja kulturalna byłaczęścią – bardzo ważną częścią – szerszego procesu komunistycz-nej przebudowy chińskiego społeczeństwa. Za tym szła, jako lo-giczny następny krok, odbudowa chińskiego rolnictwa. Świeżoustanowiona materialna baza chińskiego społeczeństwa wyma-gała odpowiedniej, marksistowskiej, politycznej i ideologicznejsuperstruktury. Z tego powodu Mao określił, iż jest to „wielkaproletariacka rewolucja kulturalna”.

Tworzenie komun wiejskich i zmiana priorytetu gospodar-czego państwa, z przemysłu do rolnictwa, spowodowały, opróczwywołania powszechnej dyslokacji gospodarczej, obnażenie nie-dostosowania struktur partyjnych jak i charakteru samej Partii ijej organizacji masowych, do wielkiego dzieła przebudowy. Pla-cówki partyjne mieściły się przeważnie w miastach, podczas gdyrzeczywiste masy chińskie były na wsi – stąd kampania wysyła-nia intelektualistów do wiosek. Poziom ideologiczny Partii wterenie był zbyt niski a tendencja do sztywnej, biurokratycznejbezwładności, absolutnie nie do przyjęcia. Postanowiono więcprzegrupować siły i najbardziej zindoktrynowany i wojowniczyelement starej Partii i organizacji młodzieżowych zamienić naalternatywną strukturę, opartą głównie o armię oraz minister-

Page 418: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 393 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

stwo bezpieczeństwa publicznego, by przebieg rewolucji był wpełni kontrolowany i by sytuacja nie mogła wydostać się spodnadzoru. Pojawienie się „wydziałów politycznych”, oddziałówCzerwonej Gwardii, „komitetów rewolucyjnych” nie było spon-taniczne, za tymi wszystkimi działaniami stał Komitet Centralnypartii chińskiej. Dopiero gdy zasadnicze przygotowania do wpro-wadzenia alternatywnej struktury władzy zostały ukończone,rozpoczęto rewolucję kulturalną. Mając przygotowaną alterna-tywą strukturę władzy, można było usunąć znaczne części istnie-jącej organizacji partyjnej, poniżej poziomu Komitetu Central-nego i reindoktrynować ogromną liczbę urzędników partyjnych.W tym czasie alternatywna organizacja, złożona głównie z młod-szego pokolenia, zabrała się do zadania umacniania więzi partyj-nych oraz zwiększania wpływu na masy, w celu rozpalenia w nichzapału rewolucyjnego i zaangażowania w pełni do dzieła odbu-dowy komunistycznej. Rewolucja Kulturalna została rozpoczę-ta przez plenum Komitetu Centralnego w sierpniu 1966 i całyczas była prowadzona i kierowana przez Komitet Centralny par-tii. Była to rewolucja całkowicie kontrolowana z góry, co zostałoudowodnione poprzez czasowe wstrzymanie rewolucji, na pole-cenie Komitetu Centralnego, na wiosnę 1967, na sezon siewu iprac rolnych i równoczesne rozpoczęcie, też na polecenie Ko-mitetu Centralnego, nauki szkolnej. Ta rewolucja, ideologicznaw swoim charakterze, była całkowicie kierowana przez ideolo-gów Komitetu Centralnego KPCh, pod przewodnictwem CzenPo-ta oraz samego Mao. Do kwietnia 1969 roku Rewolucja Kul-

turalna uczyniła wystarczający postęp, by mogła zostać zarzuco-na decyzją IX Zjazdu Partii.

Chociaż znikło zamieszanie, wiele procesów przebudowy,rozpoczętych przed i w trakcie Rewolucji Kulturalnej, trwałonadal. Jeśli istotą okresu Rewolucji Kulturalnej z lat 1966 – 1969było stworzenie nowych organów władzy oraz atak „lewicow-

Page 419: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 394 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

ców” na „prawicowców”, to celem następnych trzech lat byłoponowne wchłonięcie starszych, reedukowanych urzędnikówpartyjnych do nowych organów władzy, przeprowadzono rów-nież atak na lewicowców, początkowo wspierany przez armię,która wtedy znalazła się pod ściślejszą kontrolą Partii. Zaczynałypojawiać się pierwsze oznaki odprężenia w stosunkach z Zacho-dem. W ciągu kolejnych trzech lat, od roku 1973 do 1976, podrzekomym kierownictwem „Bandy Czworga” proces reedukacjibył kontynuowany. Lecz teraz był to już specyficzny proces ide-ologicznego i politycznego przygotowywania odbudowanej Par-tii, aparatu rządowego i organizacji masowych, na nową sytuację,wymagającą aktywnego przejścia do polityki odprężenia. Wrazze śmiercią Mao i powrotem do władzy „pragmatyków”, zostałarozpoczęta, na pełną skalę, aktywna dyplomacja odprężenia, zgod-na z wytycznymi Sowietów, w celu uzyskania od świata nieko-munistycznego pomocy gospodarczej, finansowej i technologicz-nej, aby przyśpieszyć ekonomiczny i militarny rozwój Chin. JużChiny były gotowe do odegrania swojej pełnej roli w dalekosięż-nej polityce. Starały się sprzymierzyć, zwłaszcza z krajami kon-serwatywnymi i wysoko rozwiniętymi, jak również z islamskimireżimami Trzeciego Świata, w celu przeprowadzenia chińsko-sowieckiej „strategii nożyczek”.

Podobnie jak w innych krajach komunistycznych, procesowiprzebudowy komunistycznej w Chinach towarzyszyło wprowa-dzenie nowych, oraz ożywienie starych technik. W przypadkuChin, ich zamierzeniem, realizowanym w tym procesie była prze-budowa partii komunistycznej, poszerzenie jej bazy politycznej,zaangażowanie młodszych pokoleń do celów ideologicznych,reedukacja starszego pokolenia członków Partii, kontrola i neu-tralizowanie opozycji wewnętrznej, odnowienie aparatu pań-stwowego i służb wojskowych, oraz kompleksowe przygotowa-nie Chin do spełniania ich roli przy wdrażaniu dalekosiężnej

Page 420: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 395 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

polityki, w kraju i poza granicami. Techniki politycznego przy-śpieszenia, prowokacji, dezinformacji i politycznej profilaktyki,które opisane zostały ze szczegółami w przypadku Związku So-wieckiego, wszystkie były też użyte w Chinach, z pozytywnymwynikiem. Rzekome walki o władzę w Chinach pomiędzy „lewi-cowcami” a „prawicowcami”, dogmatykami a pragmatykami, sątak samo nierealne, jak walki pomiędzy stalinowcami i antystali-nowcami w Związku Sowieckim.

Współpraca wśród przywództwa Partii przy wspólnym przy-gotowywaniu scenariusza fikcyjnych walk pomiędzy nimi, lubmiędzy Partią a wojskiem, okazała się skuteczną metodą douprzedzania rzeczywistych zagrożeń walkami wewnętrznymi wgronie kierowniczym Partii i do likwidowania w zarodku wszel-kich tendencji „puczystowskich” w armii. Ideologom Partii do-starczyła materiałów do szkolenia urzędników partyjnych wzwalczaniu niepożądanych tendencji, przygotowując ich jedno-cześnie na każdą radykalną zmianę polityki. Gwałtowność zmianw chińskiej linii politycznej jest techniką, zapożyczoną od tej,którą Stalin stosował pod koniec okresu NEP. Wówczas przesu-wanie się Stalina z lewa na prawo i z powrotem, było używaneprzez niego do przekształcenia Partii w zatwardziały instrument,posłuszny jego woli. Różnica polega na tym, że Stalin używał tejtechniki do ustanowienia swojej osobistej dyktatury, a podziałyfrakcyjne były rzeczywiste; chińskie przywództwo stosowało tętechnikę po to, by zwiększyć skuteczność Partii jako monolitu,a frakcyjność wśród przywódców Partii była fikcyjna. Ostatnio[pisane w 1984 r.] przeprowadzona w Chinach ponowna ocenapostaci Mao Tse-tunga i częściowa jego degradacja, stanowi ana-logię do destalinizacji w ZSRR, a równocześnie, i to w poważ-nym stopniu, jest sygnałem wyprzedzającym pojawienie się wprzyszłości jakichkolwiek zapędów do osobistej dyktatury wKPCh.

Page 421: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 396 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Formowanie oddziałów Czerwonej Gwardii przypomina wy-korzystywanie aktywistów Komsomołu w Związku Sowieckim,podczas stalinowskiej kolektywizacji rolnictwa w latach trzydzie-stych. Propaganda reżimowa za pomocą plakatów ściennych,wydaje się być metodą zapożyczoną od prawdziwej opozycji [wChinach], z lat 1956-57, która je wtedy stosowała.

Rewolucja Kulturalna i cały proces chińskiej przebudowykomunistycznej, wprowadzane były w myśl leninowskich naka-zów przezwyciężania „dziecięcej choroby” oraz izolacji Partii odmas. Reedukacja kadr i restrukturyzacja Partii oraz jej organiza-cji młodzieżowych i związków zawodowych były konieczne, za-równo dla osiągnięcia tych zamierzonych celów, jak i do przygo-towania chińskiego systemu na aktywną politykę odprężenia zZachodem, jako że w pełni postępowało realizowanie dalekosięż-nej polityki.

Pomimo opinii o rzekomym zniszczeniu Partii podczas rewo-lucji kulturalnej, w rzeczywistości partia chińska wzmocniła się.Chińskie związki zawodowe, organizacje młodzieżowe i kobiecewznowiły swoją działalność.

W rezultacie stabilizacji i wzmocnienia Partii oraz jej or-ganizacji masowych, Chińczycy, podobnie jak inne państwakomunistyczne po roku 1960, mieli możliwość wprowadze-nia pewnych reform, na miarę tych z czasów NEP, wraz z taki-mi właściwościami rzeczywistej demokracji jak plakaty ścien-ne, rozprawy przed sądami, uwolnienie sił rynkowych w go-spodarce, oraz złagodzenie kontroli nad religią i życiem inte-lektualnym, prawo do odpowiednich warunków pracy w fa-brykach i prawo do własności. Zaczęli pojawiać się „dysyden-ci”, na wzór sowiecki. Zezwolono na szersze kontakty z Za-chodem i zwrócono więcej uwagi na Chińczyków, mieszkają-cych poza granicami, których krewnych w Chinach oszaco-wano na liczbę około 12 milionów.

Page 422: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 397 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

Dualizm chińsko-sowiecki i komunistyczna

strategia w Trzecim Świecie

Postrzegane w świetle „nowej metodologii”, chińskie wysiłkiw Trzecim Świecie są uzupełnieniem do działań innych państwkomunistycznych, oraz stanowią ważny element komunistycznejstrategii, jako całości.

Charakter chińskich działań w krajach Trzeciego Świata, po-cząwszy od 1958 roku, wywodzi się z całego historycznego ba-gażu Chin i jest podyktowany ich obecnym potencjałem. Chinyuwolnione zostały z kolonialnego zniewolenia przez długotrwa-łą walkę wyzwoleńczą przeciwko Japonii. Partia chińska nauczy-ła się, jak wykorzystywać warunki konfliktu zbrojnego do posze-rzania własnych wpływów i zdobycia władzy. A więc jako zasa-da, wysiłki chińskie i sowieckie powinny być postrzegane nie wkategoriach rywalizacji, a skoordynowanego podziału pracy, coprzyniosło korzyści ich wspólnej strategii.

Tam, gdzie istnieje poważny konflikt pomiędzy dwoma „trze-cioświatowymi” krajami, można jako regułę dostrzec obecnośćChin i ZSRR, działających według charakterystycznego wzorca,zgodnie z którym Związek Sowiecki i Chiny zajmują przeciwnepozycje w tym samym konflikcie. Na tym polega dualność ich,chińsko-sowieckiej polityki. Związek Sowiecki dąży do zbudowa-nia strefy swoich wpływów po jednej stronie sporu, Chiny wy-pracowują wpływy po stronie drugiej. Klasycznym przykłademzastosowania tego wzorca jest przypadek Indii i Pakistanu.

Chińsko-indyjski konflikt graniczny z roku 1962 był sprowo-kowany przez Chińczyków. Sowieci zajęli głośne anty-chińskie ipro-indyjskie stanowisko, co przyniosło im życzliwość w Indiach.W czasie wybuchu otwartych chińsko-sowieckich polemik par-tyjnych w 1963, misja armii indyjskiej i lotnictwa przybyła doZwiązku Sowieckiego. W kolejnym roku minister obrony Indiiudał się do ZSRR w celu przedyskutowania sowiecko-hinduskiej

Page 423: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 398 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

współpracy wojskowej. Dalsza wymiana wizyt delegacji wojsko-wych miała miejsce w latach 1967 i 1968. W drugiej połowie latsześćdziesiątych ustanowiono regularne konsultacje, międzyministrami spraw zagranicznych ZSRR i Indii, dotyczące proble-mów wspólnego zainteresowania.1 Stany Zjednoczone obarczy-ły Indie odpowiedzialnością za konflikt indyjsko-pakistański wroku 1971 i przerwały pomoc wojskową dla Indii. Sowieci wzy-wali wprawdzie do przerwania konfliktu, niemniej jednak udzie-lili Indiom moralnego wsparcia, za co premier Gandhi wyraziłaim swoją wdzięczność. W sierpniu 1971 r. podpisano traktat oprzyjaźni pomiędzy Związkiem Sowieckim i Indiami. Potok go-ści sowieckich napłynął do Indii. W październiku do Indii udałsię Firjubin, co interesujące, pojechał tam w tym samym czasie,co Tito. Trzy miesiące później do Indii przybył szef sowieckiegolotnictwa wojskowego, Kutachow, oraz wiceminister spraw za-granicznych Kuzniecow. W grudniu premier Gandhi potępiłaamerykańską politykę w Wietnamie.2 W roku 1973 podpisanoumowę o współpracy między „Gosplanem”, sowiecką agencjąplanowania, a indyjską komisją planowania.3

Głównie dzięki umiejętnemu wykorzystywaniu przez Sowie-tów konfliktu pomiędzy Indiami a Pakistanem, w połowie lat sie-demdziesiątych tendencja w kierunku ściślejszych stosunkówsowiecko-indyjskich stała się, dosłownie, nieodwracalna. RządDesai’a nie był w stanie powstrzymać tej fali. Stosunki zostałypóźniej scementowane, w rezultacie wizyt i rozmów Breżniewaz premier Indirą Gandhi w roku 1981.

Podczas, gdy Sowieci wzmacniali swoje oparcie w Indiach,Chińczycy robili to samo w Pakistanie, stosując taką samą tech-nikę wymiany wizyt delegacji wojskowych, szczególnie w latach1962-67. Gdy Stany Zjednoczone przerwały pomoc wojskową dlaPakistanu, Chińczycy zwiększyli swoją. W roku 1968 prezydentJahja Khan i jego minister spraw zagranicznych udali się z wizy-

Page 424: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 399 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

tą do Chin. Rozwinęła się dalsza współpraca. W roku 1970 KuoMo-dzio odwiedził Pakistan. Dla Chin Pakistan był wystarczającobliski, że posłużono się nim jako pośrednikiem przy planowaniuwizyty Kissingera w Chinach w 1971 roku. Bhutto został przyję-ty przez Mao w roku 1972, po kolejnym konflikcie z Indiami iodłączeniu się Bangladeszu. Wskutek tego konfliktu Pakistanopuścił Brytyjską Wspólnotę Narodów, oraz sojusz polityczno-wojskowy SEATO. Kontynuowano dalsze wymiany wizyt na wy-sokim szczeblu między Pakistanem a Chinami, bez względu nazmiany w pakistańskim rządzie.

Podobnie jak z sowieckimi wpływami w Indiach, chińskiewpływy w Pakistanie mają na celu przygotowanie warunków nasojusz między nimi i na późniejsze komunistyczne przejęcie. Jużzaistniała sytuacja, którą można później wykorzystać, poprzezwykalkulowane i skoordynowane sowieckie i chińskie posunię-cia, na przykład w związku z sowiecką interwencją w Afganista-nie.

W ostatnim czasie stosowana przez Chińczyków taktykaumiarkowania ma znaczenie pomocnicze, służące do wykreowa-nia ich nowego, dystyngowanego wizerunku, wymaganego przezChińczyków dla ich dyplomacji odprężenia, wobec zarówno kra-jów zaawansowanych przemysłowo, jak i wobec państw Trze-ciego Świata. Ten nowy obraz również wyłania się, konsekwent-nie, z wzorca sowiecko-chińskiej polityki dualności; podczas gdyZwiązek Sowiecki buduje zjednoczone fronty z nacjonalistamiprzeciwko Stanom Zjednoczonym, Chiny szykują pułapkę dozwabienia Stanów Zjednoczonych i innych konserwatywnychkrajów, włącznie z państwami azjatyckimi i afrykańskimi, abynawiązać z nimi sztuczne i fałszywe sojusze, ostentacyjnie zawie-rane przeciwko Związkowi Sowieckiemu. W ten sposób Chinyczynią wytrwałe starania, aby wkroczyć do obozu swoich nie-przyjaciół nie tylko bez napotykania sprzeciwu, ale nawet wita-

Page 425: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 400 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

ni, jako sprzymierzeniec przeciwko sowieckiej ekspansji, wypo-sażany w zachodnią broń.

W obecnej fazie polityki, ani ZSRR ani Chiny w ogóle nie po-sługują się lokalnymi partiami komunistycznymi i nie stawiająich na pierwszej linii, jako broni strategicznej. Gdy cel odizolo-wania Stanów Zjednoczonych od Trzeciego Świata zostanie osią-gnięty, to wtedy miejscowe partie komunistyczne same się zgło-szą i zostaną uregulowane rachunki z nacjonalistami, którzy prze-śladowali ich w przeszłości.

Chińsko-sowiecki dualizm i strategia wojskowa

„Nowa metodologia” naświetla wkład do sukcesu komuni-stycznych strategii, którego dokonali Sowieci i Chińczycy przezwzajemny podział działań oraz dokładnie koordynowaną dual-ność swojej polityki.

We wczesnych latach odprężenia, parafrazując słowa Lenina,Chińczykom przydzielono „straszny podwójny bas”, do przygry-wania na nim, w kontraście do sowieckich „sentymentalnychskrzypiec”. Podczas, gdy Sowieci kładli nacisk na politykę odprę-

żenia i pokojowego współistnienia, oraz podejmowania kontak-tów wysokiego szczebla z przywódcami amerykańskimi i euro-pejskimi, Chińczycy opowiadali się za militarną i gwałtowną re-wolucją. Wyraźne rozbieżności pojawiły się w przedstawianiu wprasie sowieckiej i prasie chińskiej wizyty Chruszczowa w Sta-nach Zjednoczonych w 1959 roku. W lutym 1960, trzy miesiąceprzed nieudanym spotkaniem na szczycie w Paryżu, chińska de-legacja na konferencję Układu Warszawskiego skrytykowała So-wietów za ich zbliżenie do „imperialistów”, którzy odmówilipoczynienia ustępstw w sprawie Berlina. Na dzień przed spotka-niem Chruszczowa z prezydentem Francji w kwietniu 1960, pra-sa chińska wznowiła swoją krytykę jugosłowiańskiego „rewizjo-

Page 426: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 401 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

nizmu” i opublikowała szereg artykułów, wzywających do zaję-cia militarnej, rewolucyjnej postawy wobec problemów świato-wych, podczas gdy prasa sowiecka kładła nacisk na umiarkowa-nie i pokojowe współistnienie.

Dalsze rozbieżności pojawiały się przy okazji rozgrywaniakryzysu kubańskiego i chińsko-indyjskiego w roku 1962, leczprawdopodobnie najbardziej spektakularny przykład tej dualno-ści we wczesnych latach sześćdziesiątych miał miejsce podczassowiecko-amerykańsko-brytyjskich negocjacji w sprawie Trakta-tu o Zakazie Prób Atomowych (Atomic Test Ban Treaty) w roku1963. Przybycie do Moskwy delegacji anglo-amerykańskiej, któ-ra miała prowadzić te negocjacje, zostało poprzedzone przyby-ciem delegacji chińskiej, która pojawiła się na partyjne rozmo-wy z KPZR. Sowiecka serdeczność, z jaką witano zachodnie dele-gacje, kontrastowała z chłodem wobec Chińczyków. Postępowiw rozmowach w sprawie zakazania testów, towarzyszyła zauwa-żalna porażka negocjacji chińsko-sowieckich. Podpisaniu zaka-zu testów towarzyszyło przerwanie rozmów chińsko-sowieckich,ataki prasy chińskiej na politykę sowiecką, wykazaną w negocja-cjach w sprawie testów, oraz otwarta polemika między partiamisowiecką i chińską. Następna eksplozja polemik chińsko-sowiec-kich odbyła się przed negocjacjami sowiecko-amerykańskimi wsprawie Traktatu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej (Nuc-

lear Nonproliferation Treaty), w latach 1966-67.Późniejsze wydarzenia pokazały, jak mało uzasadnienia było

w chińskich oskarżeniach Sowietów o to, że poddali się zachod-niemu imperializmowi w latach sześćdziesiątych, i że poświęcili„socjalistyczną solidarność” i poparcie dla walki rewolucyjnej,na ołtarzu pokojowego współistnienia.4 Zamierzonym skutkiemwszystkich chińskich oskarżeń w tym czasie miało być umocnie-nie zachodnich złudzeń co do sowieckiego umiarkowania, a tymsamym wykreowanie sprzyjających warunków ze strony Stanów

Page 427: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 402 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Zjednoczonych i europejskich potęg NATO-wskich, dla sowiec-kiej dyplomacji przyśpieszenia i jej sukcesów. W kontraście donieprzejednanych dogmatyków chińskich, Sowieci prezentowa-li się jako rozważni, racjonalni, nieideologiczni oraz pragmatycz-ni komuniści, z którymi można było wynegocjować umowy. Po-nadto sprawiali wrażenie, że są szczerzy, gdy twierdzili, iż mająwspólny z Zachodem interes w powstrzymywaniu chińskichwpływów.

Chińsko-sowiecka dualność spowodowała na Zachodzie skutkidokładnie zamierzone przez komunistycznych strategów. Możnaspokojnie przyznać, że z czasem przyniosło im to wymierne korzy-ści. Na przykład, gdyby generał de Gaulle nie wierzył w szczerośćsowieckiego przekonywania co do polityki odprężenia, oraz niemiał przeświadczenia o autentyczności chińsko-sowieckiego roz-łamu, to jest bardziej, niż wątpliwe, czy poczyniłby on tak dalekiekroki, jak w rzeczywistości postąpił, w ustępliwym traktowaniuZwiązku Sowieckiego, w uznaniu komunistycznych Chin orazwycofaniu się Francji z wojskowych zobowiązań wobec NATO.

Od roku 1959 do roku 1969, pomimo wszystkich odgłosówartykułowanej wściekłości, Chiny w porównaniu do ZSRR byłydyplomatycznie pasywne w stosunku do zachodnich potęg. Tenkontrast był całkowicie naturalny. Związek Sowiecki był już woj-skową superpotęgą, zaangażowaną w strategiczne współzawod-nictwo ze Stanami Zjednoczonymi i z Sojuszem NATO. Sowiecimieli solidną bazę doświadczenia w traktowaniu zachodnichpotęg, jak również bardzo dobrze wyszkolony personel do wy-pełniania własnej polityki. Chiny były krajem o małym znacze-niu militarnym, nieuznawanym przez Stany Zjednoczone i wieleinnych krajów, brakowało im również wyszkolonego i zindok-trynowanego personelu dyplomatycznego. Rozpoczęcie Rewo-

lucji Kulturalnej przyniosło dalsze ich wycofanie się w kierun-ku politycznej izolacji.

Page 428: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 403 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

W roku 1969 wszystko to zaczęło się zmieniać. Wraz z zakoń-czeniem rewolucji kulturalnej, Chiny pojawiły się ponownie nascenie międzynarodowej. Rozpoczęto chińską politykę przyśpie-szania i odprężenia. Handel i zwłaszcza nabycie zaawansowanychtechnologii, nabrały głównego znaczenia, wśród oczywistych,chińskich motywów działania. W styczniu 1969 r., ambasadorspecjalny Niemiec Zachodnich, Egon Bahr, został zaproszony doSzanghaju, w celu przeprowadzenia negocjacji handlowych.Wymiany wizyt między Chińczykami a zachodnimi mężami sta-nu, stały się zjawiskiem powszechnym. Dążenia do uzyskaniauznania dyplomatycznego, wkrótce przyniosły rezultaty. Do roku1970 Chiny zostały już uznane przez 55 krajów. 25 października1971 roku komunistyczne Chiny uzyskały miejsce w OrganizacjiNarodów Zjednoczonych; do roku 1973 nawiązały stosunki dy-plomatyczne z 91 państwami. W lutym 1972 r., po dwóch przy-gotowawczych wizytach, odbytych przez Kissingera (przeprowa-dzanych początkowo w wielkiej tajemnicy i bez skonsultowaniaz najbardziej bezpośrednio zainteresowanym z amerykańskichbliskich sojuszników – z Japończykami), prezydent Nixon przy-był z wizytą do Chin. Po nim wizyty tam złożyli: brytyjski sekre-tarz spraw zagranicznych Douglas-Home; prezydent Francji Pom-pidou w roku 1973, oraz kanclerz Niemiec Zachodnich Schmidtw roku 1975. Przywódcy opozycji konserwatywnej RFN i Wiel-kiej Brytanii, Strauss i Thatcher, odwiedzili Chiny odpowiedniow roku 1975 i 1977, a brytyjski sekretarz spraw zagranicznychCrosland w 1976 roku. W zmian za to odbyły się chińskie wizytyministerialne w Stanach Zjednoczonych i w Europie, czego kul-minacją była wizyta Teng Hsiao-pinga w Stanach Zjednoczonychi w Japonii, oraz podróż po Europie Przewodniczącego Hua wroku 1979. W tym samym roku udał się z wizytą do Chin doradcaPrezydenta Stanów Zjednoczonych do spraw bezpieczeństwanarodowego, Brzeziński, po nim, w następstwie sowieckiej in-

Page 429: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 404 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

terwencji w Afganistanie, do Chin przybył sekretarz obronyBrown. Ożywione wymiany wizyt między Chinami a StanamiZjednoczonymi, Europą Zachodnią i Japonią, świadczyły nie tyl-ko o rozwoju handlu i kredytach dla Chin, ale także o transferzezachodniej technologii dla modernizacji przemysłowej i militar-nej Chin.

Należy wyodrębnić, dla szczególnego podkreślenia, trzy ce-chy, dotyczące chińskiej dyplomacji przyśpieszenia. Po pierw-

sze, że była prowadzona stale, przez całe lata siedemdziesiąte,pomimo śmierci Mao w roku 1976. Przewodniczący Hua powie-dział 25 grudnia 1976 r., gdy przejął na siebie obowiązki po Mao,że Chiny będą wypełniać wszystkie wytyczne, wypracowaneprzez Przewodniczącego Mao.5 Po drugie, najważniejsza rolaodgrywana była przez Teng Hsiao-pinga, który w czasach prze-wodniczenia Partii przez Mao był jednym z głównych chińskicharchitektów nowej dalekosiężnej doktryny politycznej w latach1958-1960. Po trzecie, godne uwagi jest charakterystyczne dlaChińczyków dobieranie odpowiednich zachodnich przywód-ców, do kultywowania współpracy, z przeważającą proporcjąkonserwatystów, co narzuca interpretację bardziej w kategoriachstrategii, niż przynależności ideologicznej. Niektórzy z nich – naprzykład Strauss, Brzeziński i Thatcher – byli wyselekcjonowanijako cele do osobistych ataków, dokonywanych przez Sowietów,ataków, które jednak nie powodowały niczego, co mogłoby za-szkodzić ich kontaktom z Chińczykami.

Podczas, gdy Chińczycy podejmowali swoją taktykę odpręże-

nia politycznego, Sowieci już korzystali z sukcesów ich dyplo-

macji przyśpieszenia, prowadzonej od wczesnych lat sześćdzie-siątych. Ich starania zaowocowały, analogicznie do wyżej wymie-nionych, trzema głównymi kierunkami aktywności, którymi były:rozmowy SALT ze Stanami Zjednoczonymi, KBWE w Europie,oraz ściślejsze stosunki dwustronne z niektórymi potęgami eu-

Page 430: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 405 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

ropejskimi. Również w tym czasie Zachód zaczął sobie zdawaćsprawę z faktu, że Związek Sowiecki wykorzystał politykę odprę-żenia do zbudowania własnej potęgi militarnej.

Patrząc na wydarzenia w świetle „nowej metodologii”, widzi-my, że nasilenie się chińsko-sowieckich przygranicznych aktówwrogości w roku 1969 i w 1970, nie było przypadkowe, ani nienależało do przypadkowych zajmowanie przez Sowietów i Chiń-czyków kompletnie przeciwnych stanowisk w wielu różnychkwestiach. Ta dualność w polityce chińsko-sowieckiej służyławytworzeniu sprzyjającego klimatu, dla rozpoczęcia i prowadze-nia zarówno negocjacji SALT, jak i chińskiej przyśpieszonej dy-

plomacji odprężenia. W odniesieniu do KBWE trzeba zauważyć,że wprawdzie Chińczycy potępili Sowietów za ich udział w zor-ganizowaniu konferencji w Helsinkach, lecz jednak użyczyli swo-jego poparcia dla koncepcji Europy Zachodniej „niezależnej od

obydwu superpotęg”, innymi słowy, dla przejściowego celu cało-ściowej strategii komunistycznej wobec Europy.

Podczas, gdy upływały lata siedemdziesiąte i sowiecka agre-sywność stawała się coraz bardziej widoczna w Europie, w Afry-ce, dramatycznie w Afganistanie, Chiny zaczęły być postrzeganejako atrakcyjniejszy sprzymierzeniec Zachodu. Zbieżny cel ZSRRi Zachodu w przeciwdziałaniu chińskiemu militaryzmowi z latsześćdziesiątych, w latach siedemdziesiątych ustąpił wspólnemucelowi Chin i Zachodu, jakim stało się przeciwdziałanie sowiec-kiemu ekspansjonizmowi. Kapitaliści zachodnioeuropejscy i ja-pońscy prześcigali się, by wybudować gospodarczy i militarnypotencjał Chin, zachęcani przez konserwatywnych, antysowiec-kich zachodnich polityków i ekspertów od obrony. Sojusz z Chi-nami wydawał się oferować największe nadzieje na wyrównanierosnącej wojskowej przewagi sowieckiej, zwłaszcza w Europie.Stany Zjednoczone były coraz bardziej skłonne do „grania chiń-ską kartą”. Stosunki z komunistycznymi Chinami, zainicjowane

Page 431: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 406 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

przez Nixona i Kissingera, rozwijane przez Cartera i Brzezińskie-go, osiągnęły za Reagana i Haiga szczytowy punkt współpracywojskowej, wyrażonej zamiarem rozbudowania potencjału Chin,jako przeciwwagi dla Związku Sowieckiego. Zarówno w stosun-ku do Sowietów w latach sześćdziesiątych, jak i do Chińczykóww latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, Zachód zapomniało dziejowym błędzie niemieckiego Sztabu Generalnego, którypomógł uzbroić Związek Sowiecki po zawarciu Traktatu w Ra-pallo w roku 1922. Chińsko-sowiecka „strategia nożyczek” niezostała rozpoznana, Zachód nie ma pojęcia, co ta strategia na-prawdę oznacza.

W skrócie, najpierw Związek Sowiecki, następnie Chiny, po-stąpiły według klasycznego, strategicznego przykazania: przepro-wadzić próbę wkroczenia do obozu nieprzyjaciela, nie napoty-kając oporu, a jeśli to możliwe, być przywitanym przez niego.Jak mawiał Sun Tzu, „pobić wroga bez walki, jest szczytem umie-

jętności”.6

Walki i konflikty pomiędzy państwami komunistycznymi sąpostrzegane zazwyczaj jako niezbity dowód, na istnienie rozła-mów pomiędzy nimi. Jednak należy pamiętać, że konflikty w re-jonach przygranicznych chińsko-sowieckich i chińsko-wietnam-skich rozgrywały się w obecności zaledwie kilku, o ile w ogóle,zachodnich obserwatorów. Takie incydenty graniczne są łatwedo zainscenizowania, zaś jawne informowanie o nich poprzezradio, może posłużyć jako sposób potwierdzania ich autentycz-ności. Wspólne manewry mogą bardzo sugestywnie przypomi-nać rzeczywiste bitwy. Nawet jeśli zdarzają się w nich rzeczywi-ste szkody i padają ofiary, należy jednak pamiętać, że takie incy-denty powinny być poddawane więcej niż jednej interpretacji.Oczywiście widoczne walki pomiędzy krajami komunistyczny-mi mogą przyczynić się do urealnienia tak specyficznych komu-nistycznych celów strategicznych, jak popieranie układów i fał-

Page 432: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 407 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

szywych sojuszy pomiędzy państwami komunistycznymi i nie-komunistycznymi. Na przykład „wojna” chińsko-wietnamska izachodnie obawy, że mogłaby się rozprzestrzenić, spowodowałanasilenie presji Zachodu na Stany Zjednoczone, do szybszegozawarcia umowy SALT II ze Związkiem Sowieckim, oraz pomo-gła w propagowaniu atrakcyjnego wizerunku Chin jako poten-cjalnego sprzymierzeńca Zachodu przeciwko Związkowi Sowiec-kiemu.

Chińsko-sowiecki dualizm i ruch rewolucyjny

Rozłam chińsko-sowiecki nie spowodował, w zasadzie, takichskutków, jakich można było się spodziewać, czyli rozbicia partiikomunistycznych spoza krajów Bloku, ani też nie ograniczył ichwpływu. Większość zachodnioeuropejskich partii zwiększyłanawet swoją działalność i pozostawała w szerokim przyporząd-kowaniu Sowietom. Utożsamianie ich z sowieckim „umiarkowa-niem” pomogło w wykreowaniu ich pozytywnego wizerunku izwiększyło ich szanse na zwycięstwo, przy stosowaniu taktykizjednoczonego frontu. Partia włoska w roku 1980 była o wielebardziej wpływowa, niż w roku 1960. We Francji sojusz socjali-styczno-komunistyczny w roku 1974 był bliżej zwycięstwa wy-borczego, niż kiedykolwiek indziej od czasów II wojny świato-wej. Fakt, że prochińskie skrajne grupy odłamowe oddzielały sięod głównych partii komunistycznych, jak na przykład w Belgii,był raczej korzystny dla dalekosiężnej strategii komunistycznej.Wykalkulowane odrzucenie najbardziej radykalnego i gwałtow-nie rewolucyjnego elementu, pomagało partiom komunistycz-nym w poprawieniu swojego wizerunku jako szanowanej partiidemokratycznej i sprzyjało pozyskiwaniu potencjalnych sojusz-ników spośród socjalistów, chrześcijan i innych grup postępo-wych.

Page 433: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 408 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Partia japońska starała się wykorzystać rozłam chińsko-sowiec-ki do poszerzenia swoich wpływów politycznych.

Chińska wojowniczość oraz rozłam chińsko-sowiecki otwo-rzyły możliwości dla skoordynowanych akcji pomiędzy grupamiprochińskimi i frakcjami innej, skrajnej lewicy, zwłaszcza z troc-kistami. W czerwcu 1963, co pokrywa się z wybuchem otwar-tych polemik między partią sowiecką a partią chińską, trockistow-ska „IV Międzynarodówka” w specjalnej rezolucji zatwierdziła„historyczne zadanie połączenia się z Chińczykami i walki o

utworzenie zjednoczonego frontu między IV Międzynarodów-

ką i chińskimi towarzyszami”.

W roku 1967 IV Międzynarodówka opowiedziała się za przy-śpieszeniem rewolucyjnej, zbrojnej walki mas w głównej baziekapitalizmu. Większość uczestników tych obrad popierała Mao.Mniejszościowa grupa, krytyczna wobec niektórych poglądówMao, zalecała bardziej elastyczną linię działania w zwalczaniupartii komunistycznych.

Dziewiąty kongres IV Międzynarodówki odbył się w Rimi-ni (Włochy) w kwietniu 1969. Dyskutowano nad taktykami,do zastosowania w Ameryce Łacińskiej. Europejska sekcjagrupy „większościowej” zorganizowała konferencję w paź-dzierniku 1969 i postanowiła wstrzymać wysiłki, związane zpenetrowaniem partii komunistycznych oraz zakładać „nie-zależne, rewolucyjne” partie. W tym samym miesiącu kongresgrupy „mniejszościowej”, obradujący w Wiedniu, zaaprobo-wał działania grup rozłamowych w ruchu komunistycznym.Jednocześnie potępił odmowę ze strony tych grup rozłamo-wych, odnośnie współpracy ze Związkiem Sowieckim przypopieraniu walki wyzwoleńczej w Wietnamie. W tym samym1969 roku, gdy ruch na rzecz KBWE nabierał rozmachu, troc-kiści organizowali wiece protestacyjne przeciwko NATO, wAnglii, Danii, Japonii i Australii.

Page 434: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 409 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

Informacje dostępne z publicznych źródeł są niewystarczają-ce, by można było orzekać do jakiego stopnia te działania rady-kalnych grup skrajnej lewicy były koordynowane, i to z powo-dzeniem, przez oddziaływania chińskie lub sowieckie. Lecz stałarywalizacja, a czasem nawet przemoc występująca pomiędzy tymigrupami, oraz ich odnoszenie się do partii komunistycznych funk-cjonujących zgodnie z główną linią ideologiczną, nie powinnyusunąć z naszego pola widzenia zasięgu ich działań, z którychwszystkie służyły celom dalekosiężnej strategii komunistycznej,oraz mogłyby jeszcze bardziej posłużyć, w krytycznych sytuacjachw przyszłości. Ponomarjew, który opisał w 1971 roku niektórychz tych działaczy, partyjnych elementów-radykałów nowej lewi-cy, jako „ryzykantów”, podsumował, że „zaniedbywanie tego seg-

mentu ruchu masowego oznaczałoby osłabienie nacisku na

walkę antyimperialistyczną, oraz przeszkodę w utworzeniu

zjednoczonego frontu przeciwko monopolistycznemu kapitali-

zmowi”.7 Niedwuznacznie mówiąc, od przyjęcia dalekosiężnejpolityki i rozwoju chińsko-sowieckiej dualności, zarówno „umiar-kowane” partie komunistyczne, jak i grupy radykalne, rewolu-cyjne i terrorystyczne, osiągnęły sukces w gromadzeniu sił i środ-ków, często kosztem prawdziwych lewicowych i demokratycz-nych ruchów socjalistycznych.

We wczesnych latach sześćdziesiątych organizacje frontu mię-dzynarodowego dostarczyły dogodnego forum, dla eksperymen-talnego przeglądu „rozdźwięków” chińsko-sowieckich. Wyparciesię radykalnych stanowisk pro-chińskich przez te organizacje,pomogło im w uzyskaniu mniej nagannego wizerunku, ale jed-nocześnie oznaczało, że potwierdzają one autentyczność konflik-tu chińsko-sowieckiego. Kiedy w połowie lat sześćdziesiątychChińczycy ostatecznie wycofali się z organizacji frontowych, niepodejmowali poważniejszych starań, by zakłócać ich działalność,ani nie próbowali sami stworzyć konkurencyjnej organizacji.

Page 435: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 410 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Mogło to być podyktowane częściowo przez Rewolucję Kultu-ralną. Niewątpliwie jednak ta postawa Chińczyków wynikała zpragnienia nierozbijania ani niedemoralizowania tych organiza-cji, jako że dostosowywały się one do swojej roli strategicznej.Dało to również Chińczykom wolną rękę do przeprowadzanianieortodoksyjnej taktyki, włącznie z przyjaznymi relacjami z kon-serwatywnymi rządami, bez ryzyka kompromitacji i wprowadza-nia w błąd swoich wiernych elementów w szeregach organizacjifrontowych.

Korzyści z dualizmu chińsko-sowieckiego

W podsumowaniu należy powtórzyć, że skoordynowana du-alność polityki sowieckiej i polityki chińskiej oferuje wiele ko-rzyści dla strategii komunistycznej. Umożliwia Blokowi Komu-nistycznemu utrzymanie inicjatywy, otwarcie nowych możliwo-ści manewru, oraz wywoływanie błędnych reakcji ich przeciw-ników. Gdziekolwiek w świecie zewnętrznym toczy się konflikt,tam dwaj partnerzy komunistyczni mają okazję do zajęcia prze-ciwnych stanowisk, po obu stronach konfliktu, przy jednocze-snym zwiększeniu komunistycznych wpływów dla obu tychstron. Stan ten umożliwia jednemu partnerowi skuteczne działa-nie w rejonach, do których drugi partner nie ma dostępu, lubsam się wycofał, z taktycznych względów. Ułatwia podział zadań,uzgodnionych pomiędzy dwoma partnerami i umożliwia jedne-mu podejmowanie nieortodoksyjnych czy prowokacyjnych dzia-łań, nie kompromitując drugiego. Na dłuższą metę zaś, umożli-wienie Chińczykom wyrażania swojej wrogości wobec ZwiązkuSowieckiego oraz położenie nacisku na wagę chińskich intere-sów narodowych, może być świetną pomocą w skuteczniejszymoddziaływaniu komunistycznych Chin na rodaków mieszkają-cych za granicą. Na koniec oferuje sposobności do nakłaniania

Page 436: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 411 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

konserwatystów, zarówno w rozwiniętych krajach jak i w Trze-cim Świecie, do angażowania się, w dobrej wierze, w podstępnesojusze i przymierza, poprzez które mogliby oni zostać skompro-mitowani w finałowej fazie polityki. Jako broń strategiczna dual-

ność może okazać się skuteczniejsza, niż wojna czy eksport re-wolucji.

Potencjał wywiadowczy i agenci wpływu

Wdrażanie programu Dezinformacji może być w pełni zro-zumiane tylko wtedy, jeśli weźmie się pod uwagę wykorzystywa-nie przez komunistów ich potencjału wywiadowczego, a szcze-gólnie agentów wpływu, działających zarówno na Zachodzie, jaki w krajach komunistycznych. Ponieważ zwykle brakuje dokład-nych informacji na ten temat, oceny wpływów komunistycznychw konkretnych krajach czy obszarach rzadko uwzględniają zaso-by komunistycznych służb wywiadowczych. Autor wie ze swojejsłużby w Finlandii, w czasie rozpoczynania realizacji dalekosięż-nej polityki, że takie zasoby mogą okazać się głównym czynni-kiem taktyki w wewnętrznej sytuacji politycznej niekomunistycz-nego kraju; mogą one skutecznie wnieść wkład do wspomaga-nia strategii komunistycznej.

W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych rząd sowiecki,działając głównie poprzez sowieckie służby wywiadowcze, wy-wierał ogromną presję na starsze, antykomunistyczne pokoleniefińskich przywódców socjaldemokratycznych, zwłaszcza na Tan-nera, prawdziwego socjalistę i przekonanego antykomunistę,który zdecydowanie odpierał sowieckie naciski.

Według Żenichowa, rezydenta KGB w Helsinkach w 1960roku, wywiad sowiecki przy aktywnej pomocy Chruszczowa iinnych członków prezydium KPZR, odniósł sukces w zwerbo-waniu innego, wybitnego fińskiego socjaldemokraty. Posługiwał

Page 437: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 412 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

się KGB-owskim pseudonimem „Leader”. Żenichow był jednymz oficerów KGB, którzy utrzymywali z nim kontakt. Na sugestieKGB „Leader” argumentował na korzyść zmian w postawie par-tii socjaldemokratycznej wobec współpracy z ZSRR. W końcu, wroku 1959 oderwał się od socjaldemokratów i założył własnąpartię. KGB zagwarantowała sobie przewodnictwo w sprawachpostaw politycznych i polityki jego partii.

Inne ważne zawerbowania też dotyczyły osób z przywództwasocjaldemokratycznego i zwerbowani agenci brali udział w in-trygach, wymierzonych przeciwko Tannerowi i Leskinenowi, leczich tożsamość nie jest, niestety, znana autorowi. Udane zawerbo-wania były dokonane również w przywództwie fińskich związ-ków zawodowych.

W rozmowie z autorem, na temat usuwania antykomunistówz przywództwa fińskiej partii socjaldemokratycznej, która odby-ła się w roku 1960, Żenichow stwierdził, że mogłaby okazać siękonieczna fizyczna likwidacja Leskinena, przez otrucie go. Żeni-chow dodał ponadto, że miał agenta w przywództwie fińskiejpartii konserwatywnej, który utrzymywał ścisłe kontakty z Le-skinenem i przez którego mogłoby być przygotowane to zabój-stwo.

Aż do późnych lat pięćdziesiątych wywiad sowiecki wykorzy-stywał swoich agentów z Fińskiej Partii Komunistycznej, włącz-nie z takimi działaczami, jak Pessi i Herta Kuusinen, komunistkai członkini parlamentu. W latach 1957-60, gdy dalekosiężna poli-tyka była już formułowana, aktywne wykorzystywanie przez KGBagentów w lokalnych partiach komunistycznych zostało zarzu-cone. Jednocześnie wzmocniono współpracę pomiędzy KPZR ipartiami komunistycznymi w poszczególnych krajach. We wszyst-kich sprawach, w których niezbędne były ułatwienia przy współ-pracy i szeroko rozumiana pomoc, KGB działało pod przewod-nictwem Komitetu Centralnego KPZR. W przypadku Finlandii,

Page 438: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 413 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

zostały utworzone specjalne grupy w Komitetach Centralnychpartii sowieckiej i partii fińskiej, w celu koordynowania wszyst-kich kwestii praktycznych; rezydent KGB w Helsinkach działałjako łącznik pomiędzy tymi dwiema grupami. Kiedy Chruszczowprzybył z wizytą do Finlandii, Herta Kuusinen została zaproszo-na przez rezydenta KGB do ambasady sowieckiej, gdzie Chrusz-czow przedstawił jej wytyczne ideowo-polityczne, które powin-ny znaleźć się w jej oświadczeniach parlamentarnych.

KGB i jego rezydenci w Finlandii, Kotow i Żenichow, odgry-wali istotną, tajną rolę, wpływając poprzez swoich agentów nawybór i kształtowanie kolejnych fińskich rządów. KGB potajem-nie koordynował wspólne wysiłki swoich agentów i Fińskiej Par-tii Komunistycznej, by zgromadzić poparcie wyborcze dla tychkandydatów, którzy byli przyjaźnie nastawieni wobec ZwiązkuSowieckiego, a nasilić kampanię negatywną przeciwko tym, któ-rzy mu przychylni nie byli. Wśród agentów wykorzystywanychdo tego celu był przywódca Szwedzkiej Partii Ludowej [partiidziałającej w Finlandii], którym opiekowali się oficerowie KGBZegal i Żenichow. Celem głównym wszystkich tych działań byłozapewnienie wygranej w wyborach dla wybitnego wprawdzieprzywódcy fińskiego, ale zarazem długoletniego agenta KGB,który posługiwał się pseudonimem „Timo”.

“Timo” został zwerbowany przez wywiad sowiecki w 1948roku, w czasie gdy sprawował funkcję ministra. Zawerbowaniadokonał szeregowy, potajemny oficer wywiadu, sowiecki Fin zKarelii, który pracował pod oficjalną przykrywką drugiego se-kretarza ambasady sowieckiej w Helsinkach. Ten oficer rozwi-nął bliskie stosunki towarzyskie z „Timo”, włącznie z pijatykami iwspólnymi saunami. Zdołał przekonać „Timo”, że w zamian zawspółpracę z wywiadem sowieckim, Sowieci zrewanżują siępuszczeniem w niepamięć jego działań represyjnych, które po-dejmował przeciwko komunistom w przeszłości, gdy pracował

Page 439: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 414 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

jako urzędnik na wysokim stanowisku i używał swoich wpływówdla zbudowania swej znacznie wyższej pozycji politycznej.

Ówczesny rezydent KGB Michaił Kotow odesłał oficera wer-bującego „Timo” z powrotem do Karelii, a sobie przywłaszczyłzyski służbowe z tego atrakcyjnego sukcesu wywiadowczego. Odkońca 1948 roku lub początku 1949, Kotow utrzymywał osobi-sty kontakt z „Timo”. Wywiad sowiecki pilnował tej sprawy i rzu-cił wszystko na szalę jego kariery politycznej. W końcu „Timo”osiągnął wysoki urząd w państwie, na którym pozostawał do nie-dawna [pisane w 1984 r.]

Sowiecka pomoc dla „Timo” przybierała rozmaite formy, włącz-nie z dyplomatycznym popieraniem jego polityki, poprzez po-średnie finansowe wspieranie jego kampanii wyborczych, do-radztwo w sprawach opcji i taktyki postępowania, oraz pomocw osłabianiu kandydujących rywali. W roku 1961 agent „Leader”,działający według instrukcji KGB, zadeklarował się jako kandy-dat na to samo wysokie stanowisko tylko w tym celu, by w póź-niejszym etapie kampanii wyborczej przekazać głosy swoichzwolenników dla „Timo”.

Ze swojej strony „Timo” działał jako typowy sowiecki agentwpływu. Awansował w swojej partii tych, których Sowieci chcie-li widzieć na wyższych pozycjach, a gdy tylko było możliwe, zwyprzedzeniem konsultował z sowieckim wywiadem swoje po-lityczne mianowania i decyzje. Na przykład rząd sowiecki zostałwcześniej poinformowany, poprzez KGB, z odwrotnymi instruk-cjami, o wizycie „Timo” w Stanach Zjednoczonych w 1961 roku.Informował dokładnie KGB o swoich dyskusjach z innymi skan-dynawskimi przywódcami. Zgodnie z poradą KGB utworzył onwłasną, tajną służbę wywiadowczą, pod kierownictwem „Vilku-ny”, innego agenta sowieckiego. „Timo” wykorzystywał te służbydo wzmacniania swojej władzy, ale jej rezultatami dzielił się rów-nież z KGB, które otrzymywało wszystkie raporty od fińskich

Page 440: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 415 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

ambasadorów oraz attache wojskowych za granicą, jak też wszyst-kie tajne informacje od innych wydziałów fińskiego rządu.„Timo”, działając według instrukcji KGB, polecał do mianowaniaagentów KGB na fińskich ambasadorów w Moskwie i innychważnych miejscach. W 1960 i 1961 Żenichow dyskutował z „Timo”o zorganizowaniu VIII Światowego Festiwalu Młodzieży w Fin-landii w roku 1962. Timo wyraził zgodę i obiecał pomoc w zor-ganizowaniu festiwalu, pomimo gwałtownego sprzeciwu dużejczęści fińskiego społeczeństwa.

Spotkania służbowe pomiędzy Żenichowem i „Timo” miałymiejsce na farmie jego brata, lub w ambasadzie sowieckiej. Gdyw ambasadzie organizowano oficjalne przyjęcia, był przygoto-wywany osobny pokój, w którym mogły odbywać się bezpośred-nie rozmowy z „Timo”. Przywódcy rządu sowieckiego, wraz zChruszczowem i Breżniewem, byli całkowicie świadomi zależ-ności „Timo” od KGB; kiedy rozmowy i negocjacje z sowieckimiprzywódcami odbywały się podczas jego wizyt w Moskwie, Ko-tow i Żenichow pełnili role jego tłumaczy i doradców. Żenichowczęsto przechwalał się, że przyzna „Timo” sekretny Order Leni-na.8

Konflikty między Żenichowem a Zacharowem, ambasado-rem ZSRR w Finlandii, odnośnie tego kto powinien być od-powiedzialny za utrzymywanie i nakierowywanie stosunkówz „Timo”, wywołały tak dużo napięć, że obaj zostali wezwanido stawienia się przed Komitetem Centralnym KPZR. Osta-tecznie Komitet Centralny postanowił, iż to Żenichow mapozostawać jako główny kontakt „Timo”, ale ambasador teżpowinien mieć prawo do konsultacji i obecności na spotka-niach, na których byłyby omawiane szczególne kwestie poli-tyczne. Żenichow i Zacharow otrzymali ostrzeżenie, że w przy-padku następnych jakichkolwiek sprzeczek między nimi, obajzostaną odwołani do Moskwy.

Page 441: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 416 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

W roku 1961 planowano, że Władymirow przejmie funkcjęrezydenta KGB od Żenichowa, oraz że przejmie odpowiedzial-ność za stosunki z „Timo” i w ogóle za pracę wywiadu sowieckie-go w fińskich partiach politycznych.

Kotow zrobił udaną karierę w wywiadzie sowieckim dziękiswej służbie w Finlandii. Zaczynał jako specjalista od spraw skan-dynawskich, ale wyrósł w karierze i osiągał wyższe stopnie służ-bowe, w KGB. Niedługo potem, gdy „Timo” został wybrany nawysoki urząd w kraju, Kotow został awansowany na stanowiskowiceszefa sowieckiego wywiadu, z odpowiedzialnością za Austrięi Niemcy Zachodnie. W roku 1959 lub 1960 został wezwany naspotkanie prezydium KPZR, na którym Chruszczow pogratulo-wał mu jego sukcesu w Finlandii i poinstruował go, że ma po-dobnie wykorzystać swoje doświadczenie w Austrii i w Niem-czech, z perspektywicznym rozwinięciem wpływów na przywód-ców tych krajów, w kierunku lepszych i bliższych stosunków,oraz nakłonienia ich do ewentualnego sojuszu ze ZwiązkiemSowieckim.

Wyżej naszkicowany obraz wykazuje, że rola KGB w tym, cojest znane pod terminem „finlandyzacja”, może okazać się bar-dzo znacząca. Dla obecnych celów bardziej istotne jest zobaczyć,jak poprzez agentów wpływu, takich jak Timo, Sowieci mogliwdrażać swoją „strategię na Europę” już od lat 1958-60.

Herta Kuusinen pełniła ważne funkcje przy skandynawskiejorganizacji doradczej, znanej jako Northern Council (Rada Pół-nocna), zasłużyła się w propagowaniu koncepcji Skandynawiiwolnej od broni jądrowej. Była także aktywna w latach sześćdzie-siątych w Międzynarodowej Federacji Kobiet Demokratycznych,i zastała jej przewodniczącą.

Do czerwca 1963 r. prosowieckie wpływy w partii socjalde-mokratycznej Finlandii osiągnęły taki poziom, że Tanner, wier-ny swoim antykomunistycznym przekonaniom czuł, że nie może

Page 442: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 417 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

już zaakceptować kierownictwa partii. Według prasy, jego następ-cy Paasio i Koivisto, rozwinęli zażyłe stosunki zarówno z sowiec-kim rządem, jak i z sowiecką Partią. W roku 1964 Simonen prze-jął przywództwo Unii Socjaldemokratycznej Robotników i Drob-

nych Rolników (SDS). W czerwcu odbyły się negocjacje w spra-wie pojednania tej rozłamowej grupy z główną partią socjalde-mokratyczną Finlandii. We wrześniu Simonen poprowadził de-legację do Związku Sowieckiego, która została tam przyjęta przezBreżniewa i Andropowa.9

W roku 1967 Paasio, jako przewodniczący socjaldemokratóworaz Simonen jako przewodniczący SDS, udzielili poparcia„Timo”, przy ponownych wyborach na wysokie stanowisko. Pa-asio wypowiadał się przeciwko amerykańskim bombardowaniomPółnocnego Wietnamu.

W roku 1968 „Timo” został przywrócony do godności swoje-go wysokiego urzędu. W maju 1968 delegacja socjaldemokratów,pod przewodnictwem Paasio przybyła do Związku Sowieckiego,na negocjacje partyjne z KPZR i spotkała się z Breżniewem, Su-słowem i Ponomarjewem. Delegacja „wysoko oceniła politykę

zagraniczną prowadzoną przez KPZR”.

Przedstawiciele obu partii, socjaldemokratycznej i SDS żądalizaprzestania amerykańskich bombardowań w Wietnamie i wy-razili zgodę na zwołanie europejskiej konferencji do spraw bez-pieczeństwa. W czerwcu 1968 w Helsinkach odbyła się konfe-rencja delegatów z 15 krajów, dotyczyła uznania Niemiec Wschod-nich, oraz konsekwencji tego kroku dla bezpieczeństwa euro-pejskiego. W tym samym miesiącu Timo złożył nieoficjalną wi-zytę w Związku Sowieckim. W październiku-listopadzie 1968Koivisto, który objął urząd premiera, udał się z wizytą do Mo-skwy. W związku z rysującymi się wówczas możliwościami roz-szerzenia NATO, by pokryć „szarą strefę” [państw neutralnych],Koivisto oświadczył w listopadzie 1968, że Finlandia „nie miała

Page 443: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 418 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

nieprzyjaciół, od których mogłaby spodziewać się inwazji”.

Wielka Encyklopedia Sowiecka odnotowała w roku 1969, że fiń-ska partia socjaldemokratyczna w pełni współpracowała w poli-tyce zagranicznej ze Związkiem Sowieckim.1 0

Zapewne największą indywidualną usługą „Timo” dla strate-gii komunistycznej było okazanie daleko idącej pomocy w spra-wie zwołania KBWE w Helsinkach. W roku 1969 fiński rząd zgo-dził się na rolę gospodarza tej konferencji. Podczas roku 1970fiński ambasador otrzymał wyznaczone zadanie odwiedzenia Sta-nów Zjednoczonych i Europy. W listopadzie tego roku fiński rządwystosował notę do 35 państw, proponując spotkanie przygoto-wawcze, dotyczące bezpieczeństwa europejskiego. W grudniuZwiązek Sowiecki przystał na te propozycje. Podobna zgoda zo-stała wyrażona przez wszystkie kraje Europy Wschodniej, włącz-nie z Jugosławią, ale bez Albanii.

Jest niezwykle interesujące, że „Timo” złożył wizyty w Związ-ku Sowieckim dwukrotnie w roku 1970. Między tymi dwiemawizytami „Timo” udał się do Stanów Zjednoczonych i omawiałtam kwestie bezpieczeństwa europejskiego oraz problemy Bli-skiego Wschodu. Podczas drugiej wizyty w ZSRR potwierdził, żesowiecko-fiński traktat o przyjaźni z 1948 roku miał ogromneznaczenie dla Finlandii, oraz zgodził się pomóc w przedłużeniutego traktatu o dalsze 20 lat.

Strategiczna rola komunistycznego potencjału wywiadowcze-go w Finlandii jest znana autorowi w pewnych szczegółach ażdo roku 1961, ponieważ autor tam pracował. Wie także, w ogól-niejszym zarysie, że podobne działania były przeprowadzane winnych krajach europejskich przez rezydentów KGB takich jakKrochin i Rogow (który naprawdę nazywał się Cymbał) we Fran-cji; Fedyczkin, Orłow i Gorszkow we Włoszech i Karowin (pseu-donim generała Rodina) w Wielkiej Brytanii. W Niemczech Za-chodnich służby KGB były szczególnie aktywne i odnosiły suk-

Page 444: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 419 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

cesy w szantażowaniu i werbowaniu dwóch kategorii politykówi urzędników: tych, którzy mieli obciążenia z okresu nazistow-skiego, oraz tych, którzy byli rozpoznani na podstawie penetro-wania przez KGB innych zachodnich służb wywiadowczych, jakopracujący dla jednej z zachodnich służb. Pracowali jako agencitego lub innego zachodniego wywiadu. Zdemaskowanie w kwiet-niu 1974 Gunthera Guillaume’a jako wschodnioniemieckiegoagenta, które spowodowało rezygnację Brandta ze stanowiskakanclerza, ukazało, jak wielki stopień osiągnęła w NiemczechZachodnich penetracja przez wywiad komunistyczny. Autor od-notował w roku 1962, że w poprzednim wrześniu, podczas gdysłużył w rezydenturze KGB w Helsinkach, czytał list obiegowy zkwatery głównej KGB, do rezydentów KGB za granicą, w któ-rym opisywano udane werbowania ważnych, nowych agentóww ostatnich latach, a które powinny być naśladowane. Jeden przy-padek, który został podany jako „przykład dobrze wypełnionegozwerbowania” jest ilustracją rekrutacyjnej techniki „fałszywejbandery” [gdy werbujący udaje reprezentanta innego państwa,niż jest w rzeczywistości].

W liście obiegowym była mowa o tym, że jedna z rezydenturKGB ma agenta. Był on bardzo rzetelnym i aktywnym agentem,który od wielu lat pracował dla KGB i który był przez pewienczas ministrem w swoim kraju. Miał on nadal „wejścia” do krę-gów politycznych, w szczególności pozostawał w wystarczającobliskich stosunkach z ambasadorami amerykańskim i brytyjskim,by móc odwiedzać ich w domu. Jego KGB-owski kontroler spy-tał go, czy zna kogoś, kto mógłby zostać zwerbowany w biurzepremiera. Agent odpowiedział, że miał tam przyjaciela, lecz by-łoby trudno do niego dotrzeć, ponieważ był to człowiek o proza-chodnich poglądach. Postanowiono więc, że ponieważ ten przy-jaciel wiedział, że agent był zaprzyjaźniony z ambasadorami ame-rykańskim i brytyjskim, to agent poprosiłby go, pozornie w imie-

Page 445: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 420 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

niu jednego z nich, o informacje dotyczące rozmów premiera.Agent tak postąpił i jego przyjaciel zgodził się na dostarczanieinformacji. We właściwym czasie przyjął on w zamian pieniądze.Ten list obiegowy mówił, że w ten sposób rezydentura pozyska-ła nowego i cennego agenta, który zaczął systematycznie udzie-lać informacji dotyczących premiera oraz jego sposobu rządze-nia krajem.

Normalną praktyką w takim przypadku byłoby przejęcie przezKGB bezpośredniego kontaktu z agentem, zwerbowanym pod„fałszywą banderą”, gdy tylko agent zostałby „wessany”, czyliuwikłany dostatecznie w sprawę lecz w liście nie napisano, czytak postąpiono w tym przypadku. O ile autor wie, agent i jegoprzyjaciel nigdy nie zostali zidentyfikowani.

Pod koniec roku 1961 KGB planował jeszcze aktywniejszewykorzystanie agentów wpływu wysokiego szczebla, w celuwywierania wpływu i manipulowania światową opinią publicz-ną oraz taktyką polityczna, realizowaną przez poszczególne rzą-dy. Rezydentury KGB za granicą zostały poinstruowane w 1961roku, by zachęcały swoich agentów do uczestniczenia w Świato-

wej Konferencji Rozbrojenia w Moskwie w roku 1962. Niewąt-pliwie takie same polecenia były powtarzane przed innymi kon-ferencjami w sprawie pokoju światowego w późniejszych latachsześćdziesiątych i siedemdziesiątych.

Dla zachodnich służb wywiadowczych, zaabsorbowanychgłównie konwencjonalnymi metodami szpiegowania, sabota-żu i kwestiami przestrzegania prawa, agenci wpływu wyso-kiego szczebla stanowią nowy i złożony problem. Niemniejjednak zrozumienie strategii komunistycznej może pomóc wrzuceniu nowego światła na znaczenie kontaktów, zawiera-nych przez komunistyczne ambasady na Zachodzie, oraz wi-zyty wybitnych zachodnich obywateli w Bloku Komunistycz-nym.

Page 446: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 421 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

Niewątpliwie kraje Bloku wykorzystywały swój potencjałwywiadowczy dla służenia strategii komunistycznej w TrzecimŚwiecie, podobnie jak gdziekolwiek indziej. Informacje autorana ten temat są dość fragmentaryczne, ponieważ rozwój tegopotencjału był wciąż we wczesnej fazie, gdy autor zerwał z so-wieckim reżimem.

Niektórymi ogólnymi wskazówkami o drodze, którą toczyłysię sprawy, było na przykład utworzenie nowych latynoamery-kańskich i afrykańskich sekcji KGB, poinstruowanie sowieckie-go kontrwywiadu o ustanowieniu bezpośrednich, osobistychkontaktów z wszystkimi ambasadorami krajów Trzeciego Świa-ta w Moskwie; intensywniejsze, na polecenie Szelepina, wyko-rzystanie agentów wpływu dla celów politycznych, oraz wyko-rzystywanie antyimperialistycznych sentymentów, jako bazy dlawerbowania agentów. Dodatkową ogólną wskazówką był fakt,że zastępcy rezydentów, ze specjalną odpowiedzialnością za ope-racje w Trzecim Świecie, byli mianowani na ważne rezydenturyKGB w krajach wysoko rozwiniętych, a takimi były rezydenturyw Waszyngtonie i Nowym Jorku.

W podręczniku szkoleniowym KGB, który autor czytał w koń-cu lat pięćdziesiątych były przytoczone trzy konkretne przypad-ki, bez podawania pełnych szczegółów. Pierwszy dotyczył prezy-denta kraju rozwijającego się, który został zwerbowany podczaswizyty w Związku Sowieckim. Ten jeden werbunek był opartyczęściowo na pośredniej formie szantażu. Ów prezydent był ho-moseksualistą. Dotarłszy do niego, oficerowie KGB twierdzili, iżdysponują informacjami, według których światowa organizacjaprzestępcza miała plany użycia szantaży przeciwko niemu. KGBzaoferował pomoc w uniknięciu szantażu, w zamian za jegowspółpracę przeciwko siłom imperialistycznym. Prezydent zgo-dził się na tę propozycję. Drugi przypadek dotyczył AmbasadoraIndii, który odgrywał ważną rolę pomocniczą dla KGB przy od-

Page 447: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 422 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

działywaniu na innych ambasadorów w Moskwie. Trzeci przy-padek dotyczył Ambasadora Indonezji w Moskwie, który też zo-stał zwerbowany przez KGB.

Podręcznik szkoleniowy opisywał dwie różne metody, zapomocą których mogły być wykorzystane do werbowania in-formacje, uzyskane z penetrowania zachodnich służb wywia-dowczych. Jedną było dublowanie zachodniego agenta, któ-rego KGB rozpracowało wcześniej poprzez penetrację. Pod-ręcznik opisał przypadek ministra lub wiceministra afrykań-skiego kraju, o którym było wiadomo, że wskutek penetracjiprzez służby brytyjskie, został brytyjskim agentem, następniesłużby KGB szantażowały go i na tej podstawie stał się agen-tem także KGB. Alternatywną formą wykorzystywania byłoposługiwanie się informacją o przywódcach z krajów Trze-ciego Świata, z którymi Sowieci pozostawali w bliskich sto-sunkach, ale przy podawaniu się za agentów zachodnich, dzia-łających w ich krajach. Tego rodzaju informacji użyto wobecNassera w końcu lat pięćdziesiątych.

Autor dowiedział się od byłego kolegi, Siergieja Antonowa odwóch specyficznych werbunkach, wartych przytoczenia. Wroku 1958 lub 1959 Antonow, który był zastępcą rezydenta przyOrganizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku, zwerbo-wał ważną afrykańską osobistość. W związku z tym werbunkiemAntonow został mianowany na stanowisko przewodniczącegonowej, afrykańskiej sekcji KGB, w roku 1960. Władimir Grusza,urzędnik w sekcji amerykańskiej, około roku 1957 zwerbowałwysokiej rangi indonezyjskiego dyplomatę w Stanach Zjednoczo-nych. Z tego powodu Gruszę, chociaż był członkiem sekcji ame-rykańskiej, mianowano w roku 1958 lub 1959 na zastępcę rezy-denta KGB w Indonezji.

Wiktor Zegal, urzędnik rezydentury KGB w Helsinkach, po-wiedział autorowi, że zwerbował brazylijskiego dyplomatę w Fin-

Page 448: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 423 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

landii w roku 1961. Ten agent posługiwał się pseudonimem „Pe-dro”.

W czasie, gdy autor pracował w sekcji wydziału informacjiNATO, do KGB dostarczono memorandum, napisane dlaNATO przez wybitnego zachodniego arabistę, dotyczące wy-korzystywania arabskiego nacjonalizmu, do podzielenia świa-ta arabskiego. Dokument został przekazany sowieckiemu przy-wództwu.

W roku 1960 służby KGB rozszyfrowujące tajne kody złamałykod, używany przez tureckiego ambasadora w Moskwie i syste-matycznie odtąd czytały jego korespondencję, którą wysyłał dotureckiego ministerstwa spraw zagranicznych. Ten ruch szyfro-wy był w służbach KGB znany jako „turecki notatnik”.

Michaił Tkacz był byłym sowieckim oficerem wywiadu, którymówił płynnie po persku i po angielsku oraz pracował potajem-nie w Iranie, pod przykryciem konsula generalnego, gdzie dałsię poznać ze swoich umiejętności werbowania irańskich urzęd-ników. W roku 1956 Tkacz wstąpił do KGB. W 1960 r., na polece-nie Szelepina został mianowany szefem wydziału międzynarodo-wego w sowieckich związkach zawodowych, w celu przeorien-towania ich na użytek polityczny, zwłaszcza przeciwko krajomTrzeciego Świata. Tkacz powiedział autorowi, że wszyscy urzęd-nicy tego wydziału byli członkami KGB. To pokazuje, jak dużeznaczenie przywiązywano do werbowania zagranicznych przed-stawicieli związków zawodowych, przede wszystkim tych z kra-jów Trzeciego Świata.

Fakt wykorzystywania potencjału wywiadowczego i służbbezpieczeństwa z pozostałych narodowych republik sowieckich,w interesach dalekosiężnej polityki, ma potwierdzenie w przy-padku mianowania, w latach siedemdziesiątych, Alijewa na sta-nowisko pierwszego sekretarza Komitetu Centralnego partiikomunistycznej w Azerbejdżanie.1 1 Był on kiedyś szefem wydzia-

Page 449: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 424 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

łu kontrwywiadu KGB, w filii KGB w Azerbejdżanie, a po roku1961 r. został przewodniczącym całego KGB w tej republice związ-kowej. Jego awanse mogą być wytłumaczone jedynie poprzezsukcesy w wypełnianiu zadań partyjnych, odnoszone na tej pla-cówce pod jego kierownictwem. Po objęciu funkcji PierwszegoSekretarza Partii [w Azerbejdżanie], stał się aktywny w krajachTrzeciego Świata, odwiedził wiele krajów arabskich i afrykań-skich.

Są dowody na udzielanie zaprzyjaźnionym krajom i ruchomwyzwoleńczym porad i pomocy w sprawach wywiadu, bezpie-czeństwa wewnętrznego i taktyki partyzanckiej, przez ZwiązekSowiecki i innych członków Bloku Komunistycznego. Krajamiprzyjmującymi taką pomoc od roku 1960, były m.in. Kuba, Gha-na (do roku 1966), i inne kraje afrykańskie.

Strategiczne wykorzystywanie agentury KGB

wśród wybitnych sowieckich intelektualistów

i przywódców religijnych

KGB i jego wydziały, które są odpowiedzialne za pracę wśrodowiskach sowieckich naukowców i pisarzy, oraz zagra-nicznych delegacji i osób indywidualnych, odwiedzającychZSRR, uczestniczą w nieustannych staraniach o oddziaływa-nie na wybitnych gości zagranicznych zgodnie z leninowskądoktryną i pożądaną linią strategii zagranicznej. Przedewszystkim wykorzystywane są wybitne osobistości, które sączłonkami Sowieckiego Komitetu Pokoju, Komitetu Solidar-

ności z Krajami Afryki i Azji, sowieckich towarzystw przy-jaźni z innymi krajami, Państwowego Komitetu Nauki i Tech-

nologii, Państwowego Instytutu Więzi Kulturalnych, orazInstytutu Studiów nad Stanami Zjednoczonymi i Kanadą

pod przewodnictwem Arbatowa.

Page 450: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 425 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

Kilka niezbędnych zdań trzeba powiedzieć na temat wyko-rzystywania roli przywódców kościelnych i religijnych w świe-cie komunistycznym dla celów strategii komunistycznej.

W listopadzie-grudniu 1960 roku patriarcha Wszechrusi Alek-siej, stary agent KGB, w towarzystwie metropolity Nikodema,głowy międzynarodowego wydziału rosyjskiej Cerkwii Prawo-

sławnej oraz profesor Uspienski z leningradzkiego wydziału teo-logii i aktywny członek Sowieckiego Komitetu Pokoju, odbylipodróż po Bliskim Wschodzie, samolotem dostarczonym przezrząd sowiecki.1 2 Podczas tej podróży patriarcha Aleksiej i syryj-ski patriarcha wydali wspólny oficjalny komunikat, który głosił:„Nasz punkt widzenia chrześcijańskiej miłości zmusza nas do

potępienia wszystkiego, co wznieca nienawiść pomiędzy naro-

dami i skłania rodzaj ludzki ku nowej wojnie światowej (...)

błogosławić wszelkie próby ustanowienia pokoju między

wszystkimi narodami (...) Absolutnie potępiamy każdy przejaw

kolonializmu, jako obcy literze i duchowi praw boskich”.1 3

Prawdziwa tożsamość metropolity Nikodema jest bardzo in-teresująca i charakterystyczna. Według oficjalnych źródeł, zostałon mianowany na stanowisko szefa międzynarodowego wydzia-łu rosyjskiej Cerkwii Prawosławnej w 1960 roku, odsłużywszy wlatach 1957-1959 swój staż jako pop w rosyjskiej Cerkwi Prawo-sławnej w Jerozolimie. Kolega autora ze wspólnej uczelni, z In-stytutu KGB, o nazwisku Łapszyn, po ukończeniu studiów byłwyznaczony do pracy w sekcji religijnej KGB, w Departamencieds. Emigracji, i pracował tam nadal w roku 1960. Po mianowaniumetropolity Nikodema, Łapszyn powiedział autorowi, że właśnieKGB udało się z powodzeniem ulokować oficera KGB, zastępcęszefa departamentu emigracyjnego, odpowiadającego za sprawyreligii, na stanowisku metropolity, władającego wydziałem mię-dzynarodowym rosyjskiej cerkwi prawosławnej. Oficer, o którymmowa, w KGB używał nazwiska Wirjukin i służył w latach 1957-

Page 451: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 426 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

1958 jako pop w Jerozolimie. Wcześniej zasłużył się on znaczniedla głębokiego spenetrowania Cerkwi przez KGB, włącznie zprześladowaniami duchownych. Następnie był przerzucony zagranicę, aby zdobyć doświadczenie polityczne w rozpracowywa-niu innych kościołów, przy wykorzystaniu ułatwień i kontaktówKGB. Łapszyn również przygotowywał się do tajnej służby w USA,pod przykrywką wydawcy publikacji religijnych. Jego misja zo-stała prawdopodobnie anulowana (po ucieczce autora na Za-chód), ponieważ w KGB znane były koleżeńskie relacje Łapszy-na z autorem. Metropolita Nikołaj Krutyckij, którego Nikodemzastąpił na stanowisku szefa cerkiewnego wydziału międzynaro-dowego, chociaż prawdziwy pop, także był starym agentem KGB.Do zamiany Krutyckiego na Nikodema doszło najpewniej w wy-niku ujawnienia na Zachodzie, w roku 1957, jego powiązań z KGB,przez byłego oficera sowieckiego wywiadu, Derjabina.

Chrześcijańska Konferencja Pokoju, złożona ze wschodnio-europejskich przywódców kościelnych, datuje się od okresu for-mułowania dalekosiężnej polityki. Odgrywała aktywną rolę wewpływaniu na zachodnie kościoły, w interesie tej polityki.

Drugi Ogólnochrześcijański Kongres Obrony Pokoju, zorga-nizowany w Pradze w czerwcu-lipcu 1964 r., przyciągnął tysiącdelegatów, włącznie z przedstawicielami buddyzmu i islamu, orazkościołów: prawosławnego, katolickiego, anglikańskiego i innychkościołów protestanckich. Przemówienie wstępne zostało wy-głoszone przez Gromadkę z Czechosłowacji, prezydenta Chrze-

ścijańskiej Konferencji Pokojowej. Wśród mówców z TrzeciegoŚwiata był jeden z Madagaskaru i jeden z Urugwaju. Kongres za-apelował do wszystkich chrześcijan o rozbrojenie, niezależnośći wykorzenienie głodu.

W listopadzie-grudniu 1964 r. została zorganizowana w In-diach VII Konferencja Generalna Międzynarodowego Brater-

stwa Buddyjskiego, uczestniczyli w niej także buddyści ze Związ-

Page 452: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 427 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

ku Sowieckiego. Mongolscy i również sowieccy buddyści udalisię na konferencję na Cejlonie w roku 1969. Postanowiono zor-ganizować forum buddystów azjatyckich w czerwcu 1970, abyprzedyskutować „walkę o pokój” oraz poparcie dla PółnocnegoWietnamu.1 4 Takie forum odbyło się w Mongolii.1 5 Dwa miesią-ce później zezwolono otworzyć w Ułan Bator centralny klasztorbuddyjski oraz Instytut Buddyjski.

W marcu 1965 odbyła się w Bandungu (Indonezja) I Konfe-

rencja Muzułmanów Azji i Afryki. Było reprezentowanych 35krajów. Delegacji sowieckiej przewodził mufti Azji Środkowej iKazachstanu, Babachanow. Na konferencji dyskutowano o mu-zułmańskim prozelityźmie, jako broni społeczeństw przeciwkoimperializmowi. Potrzeba zaprzęgnięcia Islamu do służby rewo-lucji, była otwarcie dyskutowana przez strategów komunistycz-nych. Opierając się na sowieckim doświadczeniu z Azji Środko-wej, osiągnięcie tego celu uważane jest za trudne wprawdzie,ale możliwe.1 6

Chrześcijańska Konferencja Pokoju zorganizowała semina-rium w Sofii, w czerwcu 1976, aby przedyskutować rezultatyKBWE w Helsinkach i znaczenie ich dla Trzeciego Świata. Głów-ne raporty zostały wniesione przez profesora Bognara, szefa In-

stytutu Badań Światowej Ekonomii na Uniwersytecie Budapesz-

teńskim, przez dr Kucenkowa, wicedyrektora Instytutu Między-

narodowych Ruchów Robotniczych z Sowieckiej Akademii Nauk,oraz przez profesorów z Indii i z Puerto Rico. Główną częściąobrad były konkluzje, że Trzeci Świat, który w przeszłości byłeksploatowany przez imperializm, teraz powinien pozytywniepowitać konferencję z Helsinek i uznać potrzebę współpracy wprocesie europejskiego bezpieczeństwa zbiorowego. Należypodjąć dynamiczne kroki, zapewniające odprężenie wojskowe irozbrojenie, które pozwoliłoby Europie na zaprowadzenie no-wego ładu ekonomicznego. Helsinki nie zniszczyły sił przeciw-

Page 453: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 428 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

nych odprężeniu, ani nie udaremniły ich antykomunistycznychzamierzeń. Dalsze wysiłki były wobec tego niezbędne, aby niedopuścić do pojawienia się nowych form wojny psychologicz-nej, zgotowanej przez „wrogów pokoju”.1 7

Po tym seminarium odbyły się w Moskwie dyskusje, pomię-dzy metropolitą Nikodemem, a delegacjami z Pax Christi i ko-ściołów z Włoch, Holandii, Belgii i Niemiec Zachodnich. Przed-miotem konferencji było: „Wschód i Zachód teraz i jutro z chrze-

ścijańskiego punktu widzenia”. Zgromadzeni przyjęli z aproba-tą umowy z Helsinek oraz podkreślili znaczenie traktatu o nie-rozprzestrzenianiu broni jądrowej oraz negocjacji z Wiednia, wsprawie redukcji liczby wojsk w Europie Środkowej. Sekretarzmiędzynarodowego wydziału Cerkwi Rosyjskiej, Bujewskij,przedstawił różnice pomiędzy pomocą komunistyczna dla Trze-ciego Świata, a pomocą zachodnią, podkreślając, że pomoc ko-munistyczna była udzielana w celu rozwijania gospodarki kra-jów Trzeciego Świata, z ukierunkowaniem na ich niepodległość.Sowiecki profesor Osipow potwierdził, że współpraca Wschód-Zachód, która była rezultatem Helsinek, mogłaby umożliwić na-kierowanie budżetów wojskowych na rozwój Trzeciego Świata.Ponadto zwrócił uwagę na znaczenie wezwania Zgromadze-nia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych z 1974roku, do utworzenia nowego porządku ekonomicznego wświecie.

Wielka Encyklopedia Sowiecka odnotowała, że w roku 1972Światowy Kongres Kościołów nawrócił się z orientacji „proza-chodniej” na „postępową”, w politycznych kwestiach dotyczącychpokoju, rozbrojenia i innych, powiązanych z tymi, spraw. Gorli-we orędownictwo ze strony Chrześcijańskiej Konferencji Poko-

ju, i innych, odnośnie poglądu, że chrześcijaństwo i komunizmsą naturalnymi sprzymierzeńcami w popieraniu ruchów wyzwo-lenia narodowego, skłoniły Światową Radę Kościołów do dostar-

Page 454: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 429 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 22

czania funduszy dla afrykańskich ruchów partyzanckich, włącz-nie z Rodezyjskim Frontem Patriotycznym, o którym przypusz-cza się, że jest odpowiedzialny za masakrę brytyjskich misjona-rzy w roku 1978.

V Generalna Konferencja Buddystów Dla Pokoju odbyła sięw Ułan Bator w lipcu 1979 r. Patriarcha Wszechrusi, Pimen, wy-ekspediował przesłanie dla jego „drogich towarzyszy przyjaciół

pokoju”, życząc im pomyślności. Miesiąc wcześniej przyjął onDalaj Lamę, który był w Moskwie, na swojej trasie do Ułan Batori bez wątpienia podzielił się z nim swoim doświadczeniem z kon-ferencji pokojowych. Przesłanie patriarchy do konferencji byłoprzekazane przez następcę metropolity Nikodema, metropolitęJuwenalija, który działał zarazem jako przewodniczący ogólno-światowej konferencji, zorganizowanej w Moskwie w 1977 roku,na temat: „Religijni przywódcy dla pokoju, rozbrojenia i spra-

wiedliwych stosunków pomiędzy narodami”. Juwenalij postu-lował wtedy podpisanie traktatu SALT II oraz rozpoczęcie nego-cjacji w sprawie SALT III, argumentując, że tylko odprężeniemogłoby przynieść pokój całemu światu, włącznie z Azją.1 8

Przypisy do Rozdziału 22

1 Encyklopedia (GSE), 1969, str. 52.2 Encyklopedia (GSE), 1972, str. 269.3 Encyklopedia (GSE), 1974, str. 278.4 Zob. np. chiński People’s Daily z 6 września 1963: „Przywództwo KPZR

coraz bardziej pragnie zawarcia politycznego porozumienia z amerykań-

skim imperializmem, oraz stało się skłonne do sformowania reakcyjnego

sojuszu z Kennedy’m, nawet kosztem interesów obozu socjalistycznego i

międzynarodowego ruchu komunistycznego.”5 Encyklopedia (GSE), 1977, str. 294.

Page 455: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 430 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

6 Sun Tzu, The Art of War (Sztuka prowadzenia wojen), str. 77.7 Boris Ponomarjew, „Tropical Problems in the Theory of the World Revolu-

tionary Process” (Gorące problemy w teorii światowego procesu rewolu-

cyjnego), [w:] Kommunist, no. 15 (październik 1971 r.)8 Odznaczenie Orderem Lenina było dla „Timo” kolejną nagrodą, po wcze-

śniejszym uhonorowaniu go Orderem Przyjaźni.9 Encyklopedia (GSE), 1965, str. 374.10 Encyklopedia (GSE), 1965, str. 388-389.11 Alijew został mianowany przez Andropowa na stanowisko pierwszego

wicepremiera w 1982 roku.12 Informacja od Kirilina, wiceprzewodniczącego wydziału KGB do spraw

religijnych, oraz od Łapszyna, oficera z sekcji religijnej wydziału do spraw

emigrantów KGB. Zobacz też: Izwiestia z 26 listopada 1960 r.13 Izwiestia, 16 grudnia 1960 r.14 Encyklopedia (GSE), 1970, str. 318.15 Encyklopedia (GSE), 1971, str. 323.16 Zobacz: „Political Shifts in the Middle East: Roots, Facts, Trends” (Zmiany

polityczne na Bliskim Wschodzie: korzenie, fakty, tendencje), [w:] World

Marxist Review – Problems of Peace and Socialism, no. 2 (1980). Ten ar-

tykuł jest podsumowaniem dyskusji na temat wydarzeń w Iranie i w Afga-

nistanie; jednym z uczestników tej dyskusji był naukowiec sowiecko-afgań-

ski. Zwracam uwagę na nast. fragment tego artykułu: „Chociaż trudne,

jest to w pełni realistyczne (a doświadczenie z sowieckiej Azji Środkowej

jest wysoce pouczające w tym względzie), w jaki sposób pozyskać islam

dla służenia sprawom rewolucji i zbudowania nowego życia.”

17 Journal of the Moscow Patriarchate, no. 9 (1976).18 Juwenalij został zamieniony, podobno ze względów zdrowotnych, w kwiet-

niu 1981 r.

Page 456: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 431 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 23

23

Dowodykompleksowej koordynacji działań

pomiędzy rządami komunistycznymii partiami

Koordynacja wewnątrz Bloku

Wskrzeszenie po roku 1958 jawnego centralnego ciała, ana-logicznego do Kominternu lub Kominformu, którego zadaniembyłaby koordynacja Bloku Komunistycznego i ruchów komuni-stycznych, byłoby sprzeczne z dalekosiężną polityką i jej strate-gią. Jednakże istnieje znacząca wewnętrzna, a także otwarta in-formacja o wzmocnieniu, od roku 1959 koordynującej machinyBloku. Zostało już opisane ustanowienie w 1959 roku tajnegocentrum koordynującego dla służb wywiadu i bezpieczeństwaBloku. Dodatkowo, jak Chruszczow stwierdził w październiku1961, stało się „praktyką organizowanie okresowych wymian

poglądów wśród przywódców partii i rządów, na temat głów-

nych problemów gospodarczych i politycznych. Agencje kolek-

tywne państw socjalistycznych – Układ Warszawski i Rada

Wzajemnej Pomocy Gospodarczej – stały się silniejsze”.1 Mniejwięcej w tym czasie aktywowany został Komitet Konsultacji Po-

litycznych przy Układzie Warszawskim. W roku 1969 powołanokomitet ministrów obrony, a w roku 1976 dodano komitet mini-strów spraw zagranicznych. Już w roku 1963 przy RWPG usta-

Page 457: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 432 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

nowiono Stały Komitet Wykonawczy, na szczeblu wicepremie-rów.

Niemniej ważny od takiej ponadnarodowej i ponadrządowejmachiny jest szeroki zasięg wielostronnych i dwustronnych formkontaktów [pisane w 1984 r.], na różnym poziomie, pomiędzyprzywódcami partii krajów Bloku komunistycznego i spoza Blo-ku, a między ich aparatem partyjnym. Systematyczna lektura ofi-cjalnych źródeł komunistycznych, zwłaszcza Wielkiej Encyklo-

pedii Sowieckiej, ukazuje zakres i skalę kontaktów rządowych ipartyjnych. Wszystkie one dostarczały komunistycznym przywód-com i ich ekspertom od różnych dziedzin, okazji do wymianyinformacji, opinii, oraz sprawozdań na temat ich doświadczeńwe wdrażaniu strategii i polityki, były miejscem dyskutowania ipostanawiania o nowych inicjatywach i metodach.

Prawdopodobieństwo, że oprócz tych potwierdzonych formkontaktu istnieje dodatkowe, bardziej nadrzędne centrum koor-dynujące tajną politykę Bloku, jest omówione poniżej.

Przed analizą podstawowych, otwartych form koordynacji,należy zwrócić uwagę na główny aspekt, przedstawiony w Ency-klopedii, odnośnie różnych form kontaktu. Według tego źródłaXXII Zjazd KPZR, w październiku 1961, ustalił „najbardziej wła-

ściwe formy kontaktu pomiędzy partiami w obecnych warun-

kach”.2 Czou En-lai był obecny na tym zjeździe. Jeśli ostentacyj-ne opuszczenie przez niego sali obrad jest rozumiane jako gestze scenariusza operacji dezinformacji, to nasuwa się wniosek, żeChińczycy partycypowali w określaniu, jaką formę przybraćpowinny przyszłe kontakty pomiędzy partiami. Pod datą kolej-nego roku, w Wielkiej Encyklopedii czytamy stwierdzenie, że w„nowoczesnych warunkach współpraca partii komunistycznych

znajduje wyrażenie w dwustronnych i wielostronnych kontak-

tach (...) na spotkaniach pomiędzy przywódcami partii i w

uczestniczeniu delegacji partii komunistycznych w pracy zjaz-

Page 458: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 433 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 23

dów partyjnych”.3 Tak wyrażone w Encyklopedii uznanie dwu-stronnych form kontaktu, jak i obecności na zjazdach, są znaczą-ce z tego względu, że uzasadnia to kontynuowanie przez Chiń-czyków dwustronnych kontaktów z Sowietami i innymi człon-kami Bloku, po wycofaniu się Chin z wielostronnych organizacjiBloku. Ponadto w Encyklopedii jest położony nacisk na znacze-nie konferencji dla „wypracowywania uzgodnień, dotyczących

wspólnych akcji wdrażania głównej linii polityki”. Wyrażenie„wspólna linia polityki” jest w Encyklopedii tak samo często uży-wane, jak inne określenia, dotyczące wspólnej, dalekosiężnejpolityki.

Spotkania na szczycie

W maju 1958 zorganizowano w Moskwie pierwsze w seriispotkań na szczycie pierwszych sekretarzy partii krajów Bloku,oraz szefów rządów Bloku, poświęcone integracji gospodarczejeuropejskich krajów komunistycznych. Spotkania na szczycie,poświęcone temu samemu tematowi odbyły się w latach: 1961,1962, i 1963, zorganizowane zostały pod auspicjami RWPG.

Moskiewskie spotkanie na szczycie w sierpniu 1961 r., na któ-rym omawiano zawarcie niemieckiego traktatu, miało charakterspotkania Politycznego Komitetu Doradczego Układu Warszaw-

skiego. W konsekwencji stało się to praktyką normalną, chociażnie przestrzeganą sztywno, że spotkania robocze tego Politycz-nego Komitetu Doradczego UW organizowano na szczeblupierwszych sekretarzy, lub bardzo blisko tego poziomu. Na przy-kład, w delegacji sowieckiej na spotkaniu Komitetu w styczniu1965 znaleźli się: Breżniew, Kosygin, Gromyko, Malinowski iAndropow. Omawiano kwestie bezpieczeństwa w Europie, orazdyskutowano nad zwołaniem europejskiej konferencji do sprawbezpieczeństwa i światowej konferencji do spraw rozbrojenia.4

Page 459: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 434 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Spotkanie w Bukareszcie w lipcu 1966 miało charakter spotka-nia na szczycie. Kontynuowano na nim problematykę bezpieczeń-stwa w Europie, oraz wzywano do wycofania wojsk z Europy,rozwiązania NATO i Układu Warszawskiego.5 Kolejne spotkaniena szczycie odbyło się w Sofii (marzec 1968), na którym wydanodeklarację w sprawie Wietnamu; w ZSRR (sierpień 1970); w Pra-dze (styczeń 1972); w Warszawie (kwiecień 1974) oraz w Mo-skwie (listopad 1978).6 W spotkaniu na szczycie w Moskwie w1970 r. brała udział szczególnie silna delegacja rumuńska, w składktórej wchodzili Ceausescu, Maurer, Niculescu-Mizil i Manescu.Na spotkaniach w Pradze i Warszawie dyskutowano na tematkwestii europejskich. W Encyklopedii zostało odnotowane, że wroku 1970 problem podniesienia skuteczności współpracy po-między partiami komunistycznymi był centralną sprawą dla ca-łego systemu komunistycznego. Starania poszczególnych partii,związane z polityką gospodarczą, sprawami ideologii, wzmocnie-nia obronności, były ściśle koordynowane.7 Odbywały się teżspotkania, organizowane niezależnie od RWPG czy Układu War-szawskiego; jedno z nich odbyło się w Moskwie w czerwcu 1967,kolejne w Budapeszcie miesiąc później. Te dwa spotkania zwo-łano z powodu wojny izraelsko-arabskiej i debatowano nad tąkwestią, wyrażono solidarność ze światem arabskim i żądanowycofania wojsk izraelskich. Jak stwierdzono w Encyklopedii:„Te spotkania dostarczyły okazji do wypracowania jednolitego

stanowiska, oraz wspólnych działań politycznych i dyploma-

tycznych”. Dwa kolejne spotkania na szczycie zostały zorganizo-wane w celu omówienia międzynarodowych zagadnień ideolo-gicznych: jedno w Moskwie (grudzień 1973) i jedno w Pradze(marzec 1975). Dyskutowano na nich nad kierunkiem, w jakimpowinna pójść współpraca ideologiczna „w warunkach pogłębia-

jącego się odprężenia”.8 Przywódcy polityczni i wojskowi państwUkładu Warszawskiego spotkali się w Warszawie, w maju 1980 r.

Page 460: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 435 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 23

W uzupełnieniu do oficjalnych spotkań na szczycie, zorgani-zowano na Krymie serię nieoficjalnych, wakacyjnych zebrań przy-wódców komunistycznych. Można przeczytać odpowiedniewzmianki i odnośniki dotyczące tych spotkań w latach: 1971,1972, 1973, 1976, 1977, 1978, oraz prawdopodobnie odbyło sięteż spotkanie w roku 1974, gdyż tego roku dotyczy informacja zWielkiej Encyklopedii, że: „Spotkania krymskie stały się trady-

cją. Przywódcy informują się wzajemnie oraz zawężają swoje

pozycje na polach politycznym, gospodarczym i ideologicz-

nym”.9 Odnośnie roku 1979 w Encyklopedii widnieje stwierdze-nie, że „Spotkania stały się forum, na którym oceniana jest sy-

tuacja międzynarodowa, dyskutowane są wspólne zadania

oraz rozwijana jest strategia wspólnych działań. Dzięki spotka-

niom krymskim, współpraca pomiędzy komunistycznymi kra-

jami stała się bliższa”.1 0

Według „Prawdy” z 20 marca 1981, na XXVI Zjeździe KPZRodnotowano, że w ciągu minionych lat, do czasu tego zjazdu,odbyło się na Krymie 37 „przyjacielskich spotkań na szczycie”.

Na tych spotkaniach omawiano przyszły rozwój stosunków po-między braterskimi krajami i partiami, kluczowe problemy świa-towej polityki oraz zadania na przyszłość.

W latach siedemdziesiątych zainicjowano kolejny, nowy typspotkań na wysokim szczeblu. We wrześniu-październiku 1975 r.,w styczniu 1976 r., oraz w marcu 1977 zorganizowano, odpowied-nio w Moskwie, Warszawie i Sofii konferencje drugich sekretarzykomitetów centralnych. Na pierwszej z tych konferencji, któradotyczyła współpracy gospodarczej, obecni byli także wiceszefo-wie rządów.1 1 Druga i trzecia konferencje poświęcone były zagad-nieniom ideologicznym w okresie odprężenia. Na spotkaniu war-szawskim szczególną część obrad przeznaczono też na sprawy eu-ropejskie.1 2 Zaznaczono, że na spotkaniach w Warszawie i Sofii byliobecni przedstawiciele Kuby, Rumunii, Czechosłowacji.

Page 461: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 436 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Jeszcze jeden typ spotkań wart jest odnotowania, którywprawdzie nie jawi się jako spotkanie na szczeblu pierwszychczy drugich sekretarzy, ale zaistniał jako jeszcze jedno ciało do-radcze w obrębie Politycznego Komitetu Doradczego Układu

Warszawskiego. Zwołane zostało do Bukaresztu, stolicy nieza-leżnej, jak powszechnie przypuszczano, Rumunii, w listopadzie1976 r. Porządek obrad tego spotkania ujmował zagadnienia po-głębiającej się współpracy politycznej i wojskowej pomiędzyczłonkami Układu. W celu udoskonalenia mechanizmów współ-pracy politycznej w ramach Układu Warszawskiego, powołanokomitet ministrów spraw zagranicznych, razem z kombinowa-nym sekretariatem, jako organ Politycznego Komitetu Doradcze-

go.1 3

Koordynacja poprzez kanały dyplomatyczne

Wraz z przyjęciem planów i strategii dalekosiężnej polityki,reprezentacja dyplomatyczna wewnątrz Bloku otrzymała formal-ną funkcję permanentnego, politycznego koordynatora, do zadańwśród wszystkich członków Bloku. Prawdziwość powyższej in-formacji potwierdzają fakty, a mianowicie w latach 1960-62 po-między krajami Bloku mianowano niezwyczajnie dużą liczbęnowych ambasadorów. W roku 1960 nowi ambasadorowie so-wieccy zostali wysłani do Bułgarii, Czechosłowacji, na Kubę iWęgry; w roku 1961 do Mongolii, Rumunii, Jugosławii i Albanii;w roku 1962 na Kubę, do Jugosławii i Niemiec Wschodnich. Iodwrotnie, do Związku Radzieckiego udali się nowi ambasado-rowie z Rumunii, Węgier, Mongolii i Kuby, w roku 1960; z Jugo-sławii w roku 1961, Chiny mianowały swojego ambasadora doZSRR w roku 1962 i Czechosłowacja w 1963 r.

W tym samym czasie zmianie uległ status ambasadorów so-wieckich. Są wskazówki,1 4 które jednoznacznie informują, że

Page 462: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 437 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 23

ambasadorowie sowieccy do innych krajów Bloku stali się od-powiedzialni za koordynowanie wszystkich aspektów dalekosięż-nej polityki, wewnątrz krajów, do których zostali akredytowani.Ambasadorowie sowieccy są starannie dobierani, żeby mieć pew-ność, że środowisko, z jakiego się wywodzą, oraz ich doświad-czenie będą gwarancją, że nadają się do wykonywania powierzo-nych im, specyficznych zadań. Z racji pełnienia przez nich funk-cji koordynacyjnych, od roku 1960 prawie wszyscy ambasadoro-wie do innych krajów Bloku byli wcześniej członkami KomitetuCentralnego KPZR. W tym kontekście warto przypomnieć skar-gi Tito, z 1948 roku, że nie można oczekiwać od Jugosłowianwyjawiania tajnych informacji partyjnych reprezentantom so-wieckim, którzy nie mieli odpowiedniego partyjnego statusu.Również interesujące jest, że nie było różnicy co do statusu am-basadorów sowieckich, pomiędzy tymi z nich, którzy objęli swo-je placówki w „rozłamowych” krajach Bloku, takich jak Chiny iRumunia, a tymi z krajów „ortodoksyjnych”, jak Węgry i Bułga-ria. Na przykład, ambasadorem sowieckim w Rumunii od roku1965 do 1971 był Basow, członek Komitetu Centralnego KPZR.Sowiecka prasa zaznaczyła, że w lipcu 1966 był on członkiemdelegacji sowieckiej na obrady RWPG w Bukareszcie, w którejskład weszli także Breżniew i Kosygin.

Obiektem szczególnego zainteresowania powinni być amba-sadorowie sowieccy w Chinach. Od roku 1959 do 1965 tęfunkcję sprawował Czerwonienko. Warto zaznaczyć, że Czerwo-nienko został mianowany w okresie, w którym Chiny aktywnieuczestniczyły w formułowaniu dalekosiężnej polityki, i że miałprzebywać w Pekinie przez pierwsze pięć lat rozłamu chińsko-sowieckiego. Kluczowa rola ambasadora Czerwonienki jest wy-raźniej widoczna w świetle jego życiorysu partyjnego. Począw-szy od roku 1951 był on zasłużonym teoretykiem i urzędnikiempartyjnym na Ukrainie; od roku 1956 do 1959 był sekretarzem

Page 463: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 438 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Komitetu Centralnego partii ukraińskiej. Jako taki, był bliskimprzyjacielem i zaufanym człowiekiem Chruszczowa. Po miano-waniu na ambasadora, wyjechał do Pekinu, gdzie stał się głów-ną postacią partyjną i polityczną, nie będąc przy tym zawodo-wym dyplomatą; jego wysoka pozycja partyjna świadczy o tym,że stosunki partyjne i polityczne między Związkiem Sowieckima Chinami utrzymywano na poziomie zaawansowanych i bliskichporozumień. Dalsza kariera Czerwonienki jest równie interesu-jąca. W roku 1965 został przeniesiony z Pekinu do Pragi, gdziepełnił swoją misję do roku 1973, czyli przebywał tam w czasieobejmującym zarówno przygotowywanie, jak i następstwa „Pra-skiej Wiosny”. Od 1973 roku pojawił się w Paryżu, w okresie,gdy rozwijał się tam eurokomunizm, oraz inne elementy komu-nistycznej strategii na Europę. Przyznano mu dwukrotnie Or-der Lenina.

W Pekinie następcą Czerwonienki został Łapin, który na sta-nowisku ambasadora służył od roku 1965 do 1970. Łapin zostałwybrany na członka Komitetu Centralnego na XXIII ZjeździeKPZR, w roku 1966. Wcześniej, w latach 1944-53, jako naczelnyredaktor różnych rozgłośni radiowych, stał się fachowcem odcenzury i manipulowania wiadomościami. Ministrem spraw za-granicznych Federacji Rosyjskiej był w okresie 1960-62, następ-nie od roku 1962 do 1965 został zastępcą Gromyki.1 5

Kolejnym sowieckim ambasadorem w Pekinie był Tołstikow,następca Łapina, wybitny urzędnik partyjny. Karierę aktywnegodziałacza rozpoczął w Leningradzie w 1952 roku i tam uczestni-czył w pracach Partii, osiągając dość szybko wysokie szczebleawansu partyjnego, aż do funkcji pierwszego sekretarza komite-tu terenowego w Leningradzie, jednego z najważniejszych sta-nowisk partyjnych w Związku Sowieckim, tego, które kiedyś zaj-mował Żdanow. Członkiem Komitetu Centralnego KPZR zostałTołstikow w 1961 roku.

Page 464: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 439 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 23

Szczerbakow, który po Tołstikowie przejął ambasadorskieobowiązki w Pekinie w roku 1978, pracował w aparacie Komite-tu Centralnego od roku 1949 do 1963 i od 1974 do 1978. Od roku1966 był członkiem Centralnego Komitetu Rewizyjnego przyKPZR. Jako minister był już wcześniej na placówce sowieckiej wPekinie, w okresie 1963-64, a były to przełomowe lata dla rozwo-ju rozłamu chińsko-sowieckiego. Od roku 1964 do roku 1974był ambasadorem sowieckim w Wietnamie.

Mianowanie na ambasadorów w Chinach, po kolei, tych czte-rech bardzo wysokiej rangi sowieckich urzędników partyjnych,jest faktem, którego nie da się pogodzić z pogorszeniem chiń-sko-sowieckich stosunków partyjnych, do jakiego, rzekomo, do-szło między tymi państwami.

Kontynuowanie sowieckiej i chińskiej polityki zagranicznejma także swój wyraz symboliczny, w postaci długoletnich kaden-cji tych samych osób na stanowisku ministra spraw zagranicz-nych w ZSRR i w Chinach, Gromyki od 1957 do chwili obecnej[pisane w 1984 r.], oraz Czen Ji od roku 1958 do 1971.

Dwustronna koordynacja wewnątrz Bloku

Nawet jeśli uważa się, że dwustronna koordynacja jest mniejdoskonałą formą koordynowania w świecie komunistycznym, niżwielostronna, jednakże jest oficjalnie uznana. Istnieje ogromna ilośćdostępnych dowodów, potwierdzających fakt kontynuowania, odroku 1958 do chwili obecnej, dwustronnych wymian wizyt pomię-dzy przywódcami Partii i rządów Związku Sowieckiego i innychkrajów komunistycznych, włącznie z Chinami, Rumunią, Czecho-słowacją, Jugosławią i Kubą, czyli z krajami, które w przeszłościbyły do pewnego stopnia skłócone z Sowietami.1 6

Podczas utrzymywania się rzeczywistego rozłamu Tito-Stalin,próby odwiedzenia wówczas ZSRR przez Tito byłyby droższe od

Page 465: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 440 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

ceny życia Tito; jednak od roku 1961 aż do swojej śmierci, Tito iinni jugosłowiańscy przywódcy byli prawie corocznymi gośćmiw Związku Sowieckim. Chruszczow, Breżniew, Kosygin i Gromy-ko, z kolei jeździli do Jugosławii. Tito i jego podwładni podróżo-wali również do innych krajów komunistycznych, w tym do Chin,począwszy od roku 1970. Śmierć Tito nie zburzyła tego modelukontaktów; w kwietniu 1982 r. Gromyko złożył wizytę w Jugosła-wii, a jugosłowiański minister obrony udał się do Moskwy, pomi-mo pozornych rozdźwięków z powodu Afganistanu i Polski.

W przypadku Rumunii, niektóre z wielu wizyt Ceausescu wZwiązku Sowieckim zostały całkowicie upublicznione. Natomiastzachodni komentatorzy, pod wpływem dezinformacji, prawiezawsze przyjmowali za pewne, że te wizyty miały na celu próbyrozwiązania sytuacji konfliktowych, pomiędzy przywódcami so-wieckim i rumuńskim. Ponadto dowody typu: uczestniczenieRumunii w Układzie Warszawskim i RWPG oraz w spotkaniachkrymskich i wielu innych spotkaniach dwustronnych i wielo-stronnych w ramach Bloku, dalece przewyższają okazyjne do-wody z powodu nieuczestniczenia Rumunii w pewnych działa-niach, oraz są wyraźnie sprzeczne z jakąkolwiek konfliktową re-lacją. Prowadzi to do wniosku, że gdy Ceausescu spotykał Breż-niewa, nie było to w celu wysłuchania reprymendy, lecz dlawspólnego wypracowywania praktycznych warunków dalszegopodtrzymywania fikcji o niezależności Rumunii, oraz wykorzy-stywania jej z pożytkiem dla dalekosiężnej polityki.

Podobnie skala dowodów, dotyczących czechosłowackichkontaktów ze Związkiem Sowieckim, w formie dwustronnej iwielostronnej, na spotkaniach na szczycie, na naradach UkładuWarszawskiego i RWPG, przed, podczas i po wydarzeniach roku1968, stanowi poparcie wniosku, że kryzys czechosłowacki byłplanowaną i koordynowaną operacją. Na przykład, w marcu 1968przedstawiciele Czechosłowacji na konferencji na szczycie kil-

Page 466: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 441 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 23

ku krajów Bloku w Dreźnie, nawoływali do dyskusji o zjedno-czeniu politycznym i gospodarczym poprzez RWPG i kontaktydwustronne, aby postanowienia styczniowego plenum mogłybyć, bez przeszkód, skierowane na „realizację linii XIII ZjazduPartii”, oraz żeby „mieli oni pewność, że przywództwo Partii

zapewni dalszy rozwój socjalizmu”.1 7

Chińska Partia i rząd odgrywały ważną rolę w formułowaniudalekosiężnej polityki od roku 1958 do 1960. Jako obserwatorzy,Chińczycy byli obecni na naradach RWPG aż do końca roku 1961,uczestniczyli również we wczesnych konferencjach Polityczne-

go Komitetu Doradczego Układu Warszawskiego.1 8 To właśniena tych spotkaniach położono fundamenty pod dalszą koordy-nację działań całego Bloku. Jednak już w roku 1961 dalsze uczest-niczenie przez Chiny w wielostronnych zgromadzeniach poli-tycznych, było taktycznie niepożądane. Bowiem nieprzerwanekontynuowanie takiej ich politycznej aktywności, wystawiłobychińsko-sowiecką operację dezinformacji na poważne ryzyko.Mniej widoczne chińsko-sowieckie kontakty dwustronne, różne-go rodzaju, były podtrzymywane prawie nieustannie, przez całyokres rozłamu. Można przyjąć dwie różne interpretacje tego fak-tu. Na przykład, dawna, konwencjonalna metodologia widzi spo-tkania chińsko-sowieckiej komisji granicznej, jako próżne stara-nia, podejmowane w celu rozwiązania sporów granicznych.Według nowej metodologii, takie interpretowanie jest dogodnąprzykrywką, pod którą można skrywać planowanie i aranżowa-nie fałszywych incydentów granicznych i innych form spekta-kularnych konfliktów sowiecko-chińskich i sposobów ich pro-pagandowego wykorzystywania, można też swobodnie koordy-nować całość strategii i polityki. Tak samo należy odczytywaćdziałania wspólnej sowiecko-chińskiej komisji do spraw nawiga-cji. Z kolei wymiany delegacji handlowych również mogły stano-wić parawan dla kontaktów o charakterze czysto politycznym.

Page 467: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 442 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Z Wielkiej Encyklopedii Sowieckiej można wyłowić wielcesugestywne fragmenty informacji, prowokujące do myślenia iwnioskowania. Na przykład:

• w kwietniu 1961 r. chińska delegacja handlowa została przyjętaw Moskwie przez Chruszczowa;

• w roku 1962 delegacje partii chińskiej były obecne na zjaz-dach partii we Wschodniej Europie;

• w styczniu 1963 delegacja sowieckiej rady najwyższej podprzewodnictwem Andropowa, ówczesnego sekretarza Ko-mitetu Centralnego, odpowiedzialnego za kraje Bloku, złożyławizytę w Chinach;

• od 5 do 20 lipca 1963 r., odbyły się w Moskwie spotkaniapomiędzy głównymi strategami KPZR i KPCh. Delegacjichińskiej przewodził Teng Siao-ping, w skład delegacji KPZRwchodzili: Susłow, W. Griszin, Andropow, Iliczew, Ponomar-jew, Satjukow i Czerwonienko. Chińska delegacja zostałaprzyjęta przez Komitet Centralny sowieckiej partii. Obecnośćw Moskwie delegacji chińskiej zbiegła się z negocjacjami wsprawie traktatu o zakazie prób jądrowych. Spotkaniapomiędzy delegacjami zostały przerwane, lecz postanowiono,że ich rozmowy powinny zostać wznowione w późniejszymterminie;1 9

• w październiku 1964 r. odbyło się spotkanie chińsko-sowieck-iej komisji kolejowej w Chabarowsku;

• w tym samym miesiącu delegacje: sowiecka, rumuńska,kubańska i z innych krajów, uczestniczyły w obchodach roc-znicy chińskiej rewolucji; delegacji sowieckiej przewodził W.Griszin, członek-kandydat do prezydium i przewodniczącyorganizacji sowieckich związków zawodowych;2 0

• od 5 do 14 listopada 1964 r. przebywała w Związku Sowieckimdelegacja chińskiej partii i rządu, pod przewodnictwem Czou

Page 468: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 443 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 23

En-laia i spotkała się z Breżniewem, Andropowem, Kosyginem,Podgornym, Gromyką i innymi, oraz podpisała umowę.2 1

Obecność Gromyki wskazuje na to, że spotkanie dotyczyłokoordynowania polityki zagranicznej;

• w dniach 5-6 i 10-11 lutego 1965 delegacja sowiecka pod prze-wodnictwem Kosygina zatrzymała się w Chinach, w drodzedo Wietnamu i z powrotem, w celu negocjacji z chińskimiprzywódcami z Mao na czele;2 2

• 7 i 13-14 stycznia 1966 r. wizytę w Chinach złożył Szelepin,podróżujący do Wietnamu i z powrotem. Może być zbiegiemokoliczności lub nie, że od 11 do 17 stycznia tegoż roku wMongolii przebywał Breżniew;2 3

• w czerwcu 1966 Czou En-lai złożył wizytę w Albanii, oraz prze-wodniczył delegacji do Rumunii na rozmowy z rumuńskimiprzywódcami;

• od 19 czerwca do 8 sierpnia 1969 r. wspólna komisja chińsko-sowiecka do spraw nawigacji w Basenie Amuru zorganizowałapiętnastą sesję i osiągnęła porozumienie. Nie ma żadnychdanych odnośnie poprzednich czternastu sesji;

• we wrześniu 1969 r. przywódcy rumuńscy złożyli wizytę wPekinie; 11września Kosygin spotkał się z Czou En-laiem wPekinie; 20 października miały miejsce w Pekinie negocjacjechińsko-sowieckie, poświęcone problemom wspólnegozainteresowania.2 4 Delegacji sowieckiej przewodził pierwszywiceminister spraw zagranicznych W. W. Kuzniecow.2 5 TenżeKuzniecow pozostał w Chinach do 13 czerwca 1970;2 6

• 15 sierpnia 1970 r. wiceminister spraw zagranicznych Iliczewprzybył do Pekinu jako przewodniczący delegacji sowieckiegorządu, na negocjacje z Chińczykami;2 7

• między lipcem a grudniem 1970 r. odbyło się szesnaściechińsko-sowieckich sesji negocjacyjnych, poświęconych ure-gulowaniu problemów granicznych;

Page 469: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 444 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

• w sierpniu i we wrześniu 1970 r. w Chabarowsku odbyły sięnegocjacje w sprawie chińsko-sowieckiego handlu granicz-nego;2 8

• 18 listopada 1970 r. nowy ambasador sowiecki Tołstikow spot-kał się z Czou En-laiem;

• w roku 1971r. kontynuowano negocjacje w sprawie prob-lemów granicznych; od czerwca do sierpnia chiński wicemi-nister przebywał w ZSRR, jako przewodniczący delegacji han-dlowej, negocjującej dostawy; podpisano w Moskwie umowęhandlową;

• w roku 1972 chińsko-sowieckie negocjacje w sprawie prob-lemów granicznych nie posunęły się naprzód „ze względu na

negatywne stanowisko Chin”; w czerwcu złożyła wizytę wChinach sowiecka delegacja handlowa, kierowana przez I.Griszina;

• w roku 1973 kontynuowano negocjacje w sprawie prob-lemów granicznych, na szczeblu wiceministrów spraw zagran-icznych;

• w lutym i marcu 1973 r. odbyły się sesje wspólnej komisji sow-iecko-chińskiej.2 9

• w roku 1974 kontynuowano negocjacje graniczne, z udziałemwiceministrów spraw zagranicznych;

• w lutym 1974 r. uruchomiono bezpośrednie połączenie lot-nicze z Moskwy do Chin;

• w lutym-marcu 1974 r. odbyła się sesja wspólnej komisji sow-iecko-chińskiej do spraw nawigacji;

• 25 czerwca 1974 r. przybyła do Chin delegacja sowiecka podprzewodnictwem wiceministra Iliczewa, w celu przeprow-adzenia negocjacji w sprawie konfliktów granicznych;3 0

• 12 listopada 1975 r. przybył do Pekinu wiceminister Iliczew,w celu negocjacji granicznych;3 1

Page 470: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 445 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 23

• we wrześniu 1976 r. Komitet Centralny KPZR wysłał depeszękondolencyjną z powodu śmierci Mao; Gromyko i Mazurow,obaj członkowie Politbiura, złożyli wizytę w chińskiej ambas-adzie;

• 29 listopada 1976 r. wiceminister Iliczew przybył do Chin;negocjacje w sprawie problemów granicznych były kontyn-uowane w Pekinie do lutego 1977 r.;3 2

• od lipca do października 1977 r., po dwóch latach przerwy,wznowiła swoje sesje wspólna sowiecko-chińska komisja mies-zana do spraw nawigacji;

• w dniach 20-28 lipca 1977 r., chińska rządowa delegacja han-dlowa, kierowana przez wiceministra handlu zagranicznego,złożyła wizytę w Związku Sowieckim i została przyjęta przezPatoliczewa;3 3

• w kwietniu 1978 r. Iliczew przybył do Pekinu, by wznowić-negocjacje;

• od 29 września do 30 listopada 1979 r. w Moskwie odbywałysię rozmowy pomiędzy wiceministrem Iliczewem i chińskimwiceministrem spraw zagranicznych, Łang Ju-pingiem. Wrozmowach tych poruszono „szerokie zagadnienia dotyczące

stosunków politycznych i gospodarczych”, innych niż sporygraniczne. Postanowiono, jak relacjonowała agencja TASS, żete rozmowy będą kontynuowane w Pekinie. Gromyko spot-kał się z Łangiem w grudniu 1979 r.;3 4

• na początku roku 1981 Chiny i Związek Sowiecki odnowiłyporozumienie o prawach nawigacyjnych na rzece Amur; byłato dwudziesta trzecia sesja z serii negocjacji, które zaczęły sięw roku 1951;

• w marcu 1982 trzech chińskich ekspertów przybyło do Mosk-wy w celu przestudiowania sowieckich technik zarządzania;zostali oni przyjęci przez wiceprzewodniczącego sowieckiegopaństwowego komitetu planowania.3 5

Page 471: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 446 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Oczywiście, ta lista kontaktów dwustronnych [do roku 1984r. kiedy wydano niniejszą pracę] nie jest kompletna. Ale nawetprzy tej przytoczonej, niepełnej ilości wzajemnych wizyt, nie dasię znaleźć, bo nie istnieje analogiczna lista dwustronnych kon-taktów sowiecko-jugosłowiańskich z lat faktycznego rozłamuTito-Stalin. Przez część okresu rozłamu chińskiego, Związek So-wiecki był reprezentowany w Pekinie przez wiceministra, a tak-że przez czołowych urzędników partyjnych na stanowisku am-basadora. Z tego fragmentarycznego przeglądu wzajemnych wi-zyt, wyłania się obraz dwustronnych kontaktów chińsko-sowiec-kich, który bardziej odpowiada wspólnym, politycznym działa-niom koordynująco-taktycznym, niż nieudolnym próbom regu-lowania wzajemnych konfliktów. Należy zwrócić szczególnąuwagę na dwóch głównych strategów sowieckich, wysokiej ran-gi, którzy brali udział w rozmowach z Chińczykami: na Kuznie-cowa, głównego specjalistę od polityki zagranicznej, oraz Ilicze-wa, specjalistę od spraw ideologii, a również od spraw zagranicz-nych z bezpieczeństwem europejskim włącznie.3 6 Trzeba teżodnotować obecność Andropowa, specjalizującego się w spra-wach Bloku, później szefa KGB, a obecnie [1984 r.] przywódcyKPZR. Tychwinskij, ekspert w sprawach dezinformacji, równieżwchodził w skład sowieckich delegacji. Po stronie chińskiej wdyskusjach również wzięli udział wybitni reprezentanci chińskie-go ministerstwa spraw zagranicznych, co sugeruje, że tematy tychrozmów były znacznie szersze, niż tylko problemy graniczne.

Liczba delegacji handlowych, wysłanych przez Chińczykówdo Związku Sowieckiego jest wprost uderzająca. Ponadto moż-na zauważyć, że w latach 1971, 1973 i 1977 reprezentacje Chinprzybyły do ZSRR w lipcu i sierpniu, czyli w czasie odbywają-cych się na Krymie spotkań na szczycie; nie można więc wyklu-czyć ewentualności potajemnego uczestniczenia w nich Chiń-czyków.

Page 472: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 447 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 23

Można również udokumentować podobny wzorzec dwustron-nych kontaktów na wysokim szczeblu między Sowietami a Wiet-namczykami, oraz między Chińczykami a Wietnamczykami.

Przed zakończeniem tematu wewnątrzblokowej koordynacji,należałoby wspomnieć pokrótce o roboczych stosunkach, utrzy-mywanych regularnie pomiędzy specjalistycznymi wydziałamikomitetów centralnych partii komunistycznych Bloku. Intensyw-ne kontakty prowadzone były i są przede wszystkim między wy-działami administracyjnymi, międzynarodowymi, ideologiczny-mi; inne wydziały także prowadziły wzajemną współpracę. Ta-kie kontakty dotyczą też partii spoza krajów Bloku, w tym przy-padku odnosi się to do większych partii, wewnątrz których ist-nieją podobne wydziały.

Koordynacja między partiami Bloku

a partiami spoza Bloku

Ustalenia, dotyczące koordynowania działań pomiędzy par-tiami Bloku z tymi spoza Bloku, oraz osiągnięcie tego, co Chrusz-czow nazywał synchronizacją ich działalności z polityką, są takobszerne, że jedynie ogólny zarys może być tutaj przedstawiony.

Fundamentalne znaczenie mają międzynarodowe konferen-cje partii Bloku, z partiami spoza Bloku. Na kongresie sześćdzie-sięciu czterech partii, w listopadzie 1957 roku postanowionowypracować nową politykę o dalekim zasięgu perspektywicz-nym, oraz strategię wspólną dla partii Bloku sowieckiego i dlamiędzynarodowego ruchu komunistycznego. Na kongresieosiemdziesięciu jeden partii, formalnie przyjęto tę nową politykęi strategię. Partie chińska, albańska, rumuńska, czechosłowacka,francuska, włoska i hiszpańska także wzięły w tym udział. Na-stępny taki kongres odbył się w Moskwie w czerwcu 1969 r.Uczestniczyło 75 partii, 9 z krajów Bloku i 66 spoza bloku. Obec-

Page 473: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 448 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

ność na obradach kongresu pięciu członków Politbiura KPZRwskazuje na znaczenie, przydawane temu zjazdowi przez KPZR.Kongres dokonał przeglądu sytuacji i dokonań z poprzednichdziesięciu lat i przyjął program działań na przyszłość. Partie fran-cuska, włoska i hiszpańska w tym uczestniczyły.3 7 Przygotowa-nia do konferencji z roku 1969 zajęły ponad cztery lata.

W tym okresie odbywały się też inne konferencje między-narodowe, poświęcone specyficznym aspektom polityki. Naprzykład w październiku 1965 odbyły się dwie konferencje,w Moskwie i w Czechosłowacji (w Pradze), w celu uczczeniatrzydziestej rocznicy VII Kongresu Kominternu, który zaapro-bował taktykę „zjednoczonych frontów” [komunistów z so-cjalistami i innymi lewicowo-liberalnymi] już w roku 1935.Reprezentanci czterdziestu partii, uczestniczący w moskiew-skim spotkaniu, przygotowali raport na temat historycznegoznaczenia VII Kongresu Kominternu dla nowoczesnego ru-chu komunistycznego.3 8 Zgodnie z Wielką Encyklopedią So-

wiecką, zostały wtedy zredagowane „nowe strategiczne i tak-

tyczne formy i metody” dla ruchu komunistycznego. W stycz-niu 1970 r., na konferencji dwudziestu ośmiu partii europej-skich w Moskwie dyskutowano na temat bezpieczeństwa eu-ropejskiego. We wrześniu tegoż roku w Budapeszcie czter-dzieści pięć partii dyskutowało na temat wspólnych działańprzeciwko imperializmowi.3 9

Systematycznie organizowano również regionalne konferen-cje partii komunistycznych w Europie Zachodniej, Skandynawii,Ameryce Łacińskiej, Ameryce Środkowej, partii z krajów śród-ziemnomorskich, oraz z krajów arabskich i afrykańskich. W tejeuropejskiej serii odbyły się konferencje w Tihany i w Berliniew roku 1976, na których aktywne były partie eurokomunistycz-ne. Możnaby tak wprost w nieskończoność przedstawiać listęrozmaitych konferencji partyjnych.

Page 474: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 449 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 23

Zjazdy KPZR dostarczają najważniejszych sposobności dlakonsultacji i koordynacji. Zjazdy pozostałych komunistycznychpartii krajów Bloku, przyciągają reprezentacje z bratnich partii,w znacznej liczbie. Wyliczenie ich wszystkich byłoby zbyteczne,ale parę przykładów warto przytoczyć dla zilustrowania omawia-nego zagadnienia. Na dwunastym zjeździe Partii w Czechosło-wacji w 1962 roku było obecnych 68 delegacji, na ósmym zjeź-dzie jugosłowiańskim w 1964 było 30 reprezentacji, a na zjazdrumuński w 1965 roku przyjechało ich 57. Gdziekolwiek pozwa-lają warunki, na zjazdach partii komunistycznych spoza Bloku sąobecne delegacje partii z krajów Bloku. Poza tymi, istnieją niezli-czone oficjalne i nieoficjalne formy kontaktów pomiędzy partia-mi komunistycznymi a narodowymi i międzynarodowymi komu-nistycznymi organizacjami „frontowymi” [fasadowymi; gdzie za„fasadą” ukrywają się partie komunistyczne lub wprost Moskwa],takich jak na przykład Światowa Federacja Związków Zawodo-

wych i Światowa Rada Pokoju.

Stałe połączenie pomiędzy partiami krajów Bloku a partiamispoza Bloku odbywa się poprzez wydział międzynarodowy Ko-mitetu Centralnego KPZR, pod przewodnictwem Ponomarjewa(ten wydział ma przedstawicieli rezydujących za granicą) orazpoprzez World Marxist Review (Światowy Przegląd Marksistow-ski), publikowany w Pradze, przy którym pewna liczba przedsta-wicieli partii Bloku i spoza Bloku pracuje razem, jako stali człon-kowie personelu. World Marxist Review organizuje konferencjeteoretyczne, poświęcone najważniejszym zagadnieniom polity-ki.

Każdego roku ogromna liczba dwustronnych wizyt jestskładana w ZSRR i innych krajach komunistycznych przezprzywódców i funkcjonariuszy partii komunistycznych spo-za Bloku, podróżujących w ramach służbowych delegacji par-tyjnych.

Page 475: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 450 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Wnioski

Skala kontaktów pomiędzy partiami komunistycznymi, we-wnątrz i na zewnątrz Bloku, od roku 1958 do 1980, nie ma analo-gii gdziekolwiek indziej na świecie. Przytłaczająca większość ze-brań komunistycznych odbywa się za zamkniętymi drzwiami; niewiadomo o nich więcej, niż to, co przywódcy tych partii chcą,żeby było wiadome. Pozbawieni autentycznych wiadomości izahipnotyzowani „rewelacjami” o braku jedności komunistycz-nej, zaczerpniętymi ze źródeł komunistycznych, zachodni komen-tatorzy mają tendencje do niedoceniania czy nawet ignorowa-nia ogromnej ilości dowodów na kontynuowanie przez Blok so-wiecki systematycznej i całościowej koordynacji wszelkich po-czynań, która trwa nieprzerwanie od roku 1958 do chwili obec-nej. Skala, zakres i sposób, w który ta koordynacja jest przepro-wadzana, obalają pogląd, że międzynarodowy komunizm jestruchem, który utracił swój rozmach, kierunek, oraz ideologicz-ny sens celu, wskutek braku jedności. Co więcej, ruch komuni-styczny nie utracił swojego kontrolowanego, zorganizowanego izdyscyplinowanego charakteru. Rzeczywiste i systematycznebuntowanie się ze strony któregokolwiek kraju komunistyczne-go, mogłoby jedynie doprowadzić do wydalenia z Bloku Komu-nistycznego i bojkotu przez wszystkie pozostałe kraje komuni-styczne, jak było to w przypadku Jugosławii w roku 1948. To, cozmieniło się, począwszy od lat 1957-60, nie dotyczy samej naturykomunizmu, lecz docenienia przez przywódców komunistycz-nych korzyści strategicznych i taktycznych, płynących z pozo-rowanych rozłamów wewnątrz ruchu, oraz doświadczenie, jakieoni zdobyli, odnośnie wykorzystywania tego w interesie daleko-siężnej polityki. Stara metodologia każe rozwiązywać problemsprzeczności pomiędzy dowodami na rzeczywistość koordyno-wania a dowodami na brak jedności, poprzez ignorowanie więk-szości dowodów dokładnej koordynacji. „Nowa metodologia”

Page 476: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 451 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 23

wskazuje, że rozwiązaniem tego problemu jest ujawnienie wy-kalkulowanej i zaaranżowanej, fałszywej natury braku jedności.Skala potwierdzonych źródłowo kontaktów pomiędzy Sowieta-mi a Chińczykami, Jugosłowianami, Rumunami i eurokomuni-stami, zdradza naturę „rozłamów” i „nieporozumień” pomiędzynimi, oraz potwierdza, że nie są one niczym innym, jak przejawa-mi strategicznej dezinformacji, skierowanej do świata niekomu-nistycznego, w działaniach mających na celu wspieranie daleko-siężnej polityki.

Przypisy do Rozdziału 23

1 Zobacz: CSP, tom IV, str. 44.2 Encyklopedia (GSE), 1962, str. 460.3 Encyklopedia (GSE), 1963, str. 451.4 Encyklopedia (GSE), 1966, str. 52.5 Encyklopedia (GSE), 1967, strony 447, 472-473.6 Dla Pragi [w:] Encyklopedia (GSE), 1973, str. 491; dla Warszawy [w:] GSE

(1975), str. 502-503.7 Encyklopedia (GSE), 1971, str. 55.8 Encyklopedia (GSE), 1976, str. 487.9 Encyklopedia (GSE), 1974, str. 6.10 Encyklopedia (GSE), 1975, str. 502.11 Encyklopedia (GSE), 1976, str. 42.12 Encyklopedia (GSE), 1977, strony 18, 44.13 Encyklopedia (GSE), 1977, str. 454.14 Zobacz, na przykład: Encyklopedia (GSE), 1967, str. 35.15 Encyklopedia (GSE), 1966, str. 598.16 Zobacz dział „Sekcje” odnośnie rozwoju kontaktów komunistycznych, [w:]

Encyklopedia (GSE), corocznie, począwszy od roku 1958.17 Encyklopedia (GSE), 1969, str. 468.

Page 477: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 452 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

18 Encyklopedia (GSE), 1962, str. 283.19 Encyklopedia (GSE), 1964, str.15.20 Encyklopedia (GSE), 1965, str. 285.21 Encyklopedia (GSE), 1965, strony 47, 69, 75, 459, także Encyklopedia

(GSE), 1970, str. 63.22 Encyklopedia (GSE), 1966, strony 26, 51.23 Encyklopedia (GSE), 1967, strony 473, 475.24 Encyklopedia (GSE), 1970, strony 53, 62.25 Encyklopedia (GSE), 1970, str. 53.26 Encyklopedia (GSE), 1971, str. 80.27 Tamże.28 Encyklopedia (GSE), 1971, str. 66.29 Encyklopedia (GSE), 1974, str. 310.30 Encyklopedia (GSE),1975, str. 64.31 Encyklopedia (GSE), 1976, str. 59.32 Encyklopedia (GSE), 1977, strony 65, 295.33 Encyklopedia (GSE), 1978, str. 56.34 Encyklopedia (GSE), 1980, str. 64.35 New York Times, 25 marca 1982 r.36 W latach 1980-81 przewodził on delegacji sowieckiej na Konferencji KBWE

w Madrycie.37 Encyklopedia (GSE), 1970), strony 9-22.38 Encyklopedia (GSE), 1966), strony 466-467.39 Encyklopedia (GSE), 1971, str. 34.

Page 478: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 453 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 24

24

Oddziaływanie programu Dezinformacji

Kształtowanie zachodnich ocen

świata komunistycznego

Rozpoczęcie strategicznego programu dezinformacji w 1958roku, unieważniło dotychczasową metodologię, którą posługi-wali się zachodni badacze zagadnień komunizmu. Starannie kon-trolowany zalew informacji został wypuszczony w świat, poprzezcały zestaw źródeł informacji, będących pod komunistyczną kon-trolą. Podobnie jak w okresie NEP-u z lat dwudziestych, ten za-lew informacji zmylił i zniekształcił zachodnie poglądy, dotyczą-ce sytuacji w świecie komunistycznym. Zachodni analitycy, któ-rzy nie mają możliwości dostępu do wewnętrznych informacji,odnoszących się do komunistycznego strategicznego myślenia,planowania i metod operacyjnych [pisane w 1984 r.], z zadowo-leniem przyjęli za dobrą monetę ten nowy strumień informacji.Bowiem nie zdawali sobie sprawy z tego, że ich konwencjonalnemetody analizowania zostały unieważnione i odwrócone przezkomunistycznych strategów. Z powodu celowego budowaniaprzez tych strategów fałszywego obrazu rozpadu jedności komu-nistycznej, świat niekomunistyczny nie doceniał a nawet ignoro-wał widoczne i znaczące, od roku 1957 dowody, wskazujące naharmonijną współpracę blokową na podstawach nowej równo-ści i zaangażowania się w fundamentalne zasady ideologiczne

Page 479: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 454 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

oraz cele dalekosiężnej polityki. Nowy sposób zarządzania po-zwala na zastosowanie różnorodności taktycznych w skali krajo-wej i międzynarodowej i dostarcza nieograniczonych możliwo-ści krajom Bloku, dla realizowania ich wspólnych zamierzeń,ukierunkowanych na fałszywe przedstawianie faktycznego sta-nu ich stosunków, gdy tylko służy to ich wzajemnej korzyści. Wsposób niezauważalny dla Zachodu, ideologia komunistycznazostała uwolniona ze stalinowskiego kaftana i ożywiona wedługleninowskich wytycznych. Komunistom udało się fałszywieprzedstawić tę zamianę jako spontaniczną podmianę ideologiiprzez motywacje narodowe, które według tego schematu miały-by okazać się napędową siłą komunistycznego świata.

Analizy niekomunistyczne stawały się coraz powszechniejoparte na informacji wypływającej ze źródeł komunistycznych.Podczas gdy obserwatorzy w świecie niekomunistycznym wyka-zywali czasem, do pewnego stopnia, świadomość, że informacjedocierały do nich przez kanały pod komunistyczną kontrolą, jed-nak absolutnie nie rozpoznano faktu, że te informacje były dlanich specjalnie preparowane za „żelazną kurtyną”, na własny,komunistyczny pożytek. Polityczna rola służb wywiadowczychzostała zignorowana, a ponieważ dowody na planowanie i koor-dynowanie działań Bloku były również niedostrzegane, toteżrozwój wewnętrznej opozycji oraz wybuch sporów pomiędzypaństwami i partiami komunistycznymi były błędnie postrzega-ne, jako spontaniczne wydarzenia.

Jeszcze do roku 1960, pomimo rozłamu Tito-Stalin z 1948 rokuczy powstań na Węgrzech i w Polsce [Poznań] w roku 1956, światniekomunistyczny był skłonny zaakceptować fakt rozwijania sięspójnego bloku komunistycznego i ruchu międzynarodowego.Niektórzy analitycy zachodni, jak profesor Possony, już wtedyodczytywali decyzje 81 partii komunistycznych z listopada 1960r., jako przejawy wspólnej, dalekosiężnej polityki komunistów.

Page 480: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 455 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 24

Lecz powszechne przyjmowanie przez zachodnich mężów sta-nu, dyplomatów, służby wywiadowcze, naukowców, dziennika-rzy oraz ogół społeczeństwa, za dobrą monetę wszystkich kolej-nych oznak konfliktów i braku jedności w świecie komunistycz-nym, doprowadziło do pochopnego przyjęcia przez Zachód no-wego stanowiska, które wcześniej byłoby nie do pomyślenia, awskutek którego poglądy profesora Possony’ego i innych zaczę-ły być traktowane jako anachroniczne, o ile nawet nie „przedpo-topowe”. Manifest 81 partii przyjęto jako tymczasowy, poskleja-ny kompromis między partiami wystarczająco skłóconymi, a przytym próbującymi to ukryć, dla których plany wspólnej politykisą z góry skazane na klęskę, więc je zignorowano, jako niegodnezawracania głowy. Oznaki ewolucji i rozłamów w świecie komu-nistycznym pojawiały się w ilości wprost przytłaczającej, a po-nieważ cechowało je prawdopodobieństwo, więc opinia Zacho-du uznała za niemożliwe kwestionowanie ich zgodności ze sta-nem faktycznym. Szczególnie ważkie konsekwencje miało zaak-ceptowanie rozłamu chińsko-sowieckiego jako rzeczywistegozjawiska, gdyż stało się to wspólną bazą, dla wszystkich nieko-munistycznych analiz, odnośnie bieżących i przyszłych tenden-cji, kursów politycznych i całej sytuacji w świecie komunistycz-nym.

W rezultacie, zostało przytępione dostrzeganie przez Zachódofensywnych zamierzeń komunistycznych i zlekceważono do-wody na to, że odbywa się dokładna koordynacja strategii komu-nistycznej i wspólne realizowanie ich światowej polityki.

Ponieważ strategiczna dezinformacja nie została, jako taka,rozpoznana przez Zachód, więc zachodnie opinie, dotyczącewewnętrznych wydarzeń w świecie komunistycznym, stawałysię coraz bardziej określane i kształtowane przez komunistycz-nych strategów, w interesie ich własnej, dalekosiężnej polityki.Porzucenie w Związku Sowieckim hasła z „dyktaturą proletaria-

Page 481: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 456 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

tu”, wprowadzenie przedsiębiorstw zorientowanych na prawarynku i para jeszcze innych przejawów reform ekonomicznych,wydawało się zapowiedzią nawrotu do kapitalizmu. Rozumowa-no, że poprawianie się bytowych standardów w ZSRR doprowa-dzi do stępienia sowieckich apetytów na rewolucyjne zmiany,oraz spowoduje zwiększanie społecznych nacisków na reżim, byzezwolił na więcej wolności i poprawę zaopatrzenia w dobrakonsumpcyjne. Zachód zauważył, że występują różnice wśródprzywództwa sowieckiego, pomiędzy liberalnymi reformatora-mi a konserwatywnymi ideologami, w traktowaniu przez nichproblemów społecznych w kraju i potrzeby dokonania zmianoraz wprowadzenia rzeczywistego postępu; dostrzeżono zmniej-szenie nacisków na propagandę ideologiczną; to utwierdziłoZachód w przekonaniu, że w ZSRR trwa, nieprzerwanie, walka owładzę, głównie zakulisowa, a czasem jawna, jak w przypadkuzdymisjonowania Chruszczowa. Oczekiwano zwiększenia współ-pracy ZSRR z Zachodem w przypadku zwycięstwa frakcji „libe-ralnej”. Umiarkowanie w propagandzie sowieckiej, wyrazy zain-teresowania pokojowym współistnieniem oraz prowadzenie rze-czowych negocjacji, wydawały się prawdziwe, zwłaszcza w po-równaniu z nieprzejednaną wrogością Chińczyków. Sporadycz-ne agresywne działania sowieckie były przypisywane próbomodzyskiwania wpływów wewnątrz sowieckiego przywództwaprzez grupę twardogłowych stalinowców, którzy musieli być cojakiś czas uspakajani przez liberalnych reformatorów. Gdyby sta-linowcy odzyskali kontrolę i władzę, to proces odprężenia zo-stałby odwrócony oraz mogłoby dojść do pojednania sowiecko-chińskiego. Tak rozumując, Zachód był zainteresowany wzmac-nianiem strony liberalnych reformatorów. Rysowały się perspek-tywy poprawy stosunków z ZSRR, w razie wygranej reformato-rów, oraz widoki na rozwiązywanie wspólnych problemów, zktórych pierwszym było uniknięcie konfliktu jądrowego pomię-

Page 482: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 457 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 24

dzy Wschodem a Zachodem a następnie powstrzymanie chiń-skiej wojowniczości. Na dłuższą metę zaś i tak rewolucja techno-logiczna oferowała perspektywy stopniowego zacierania różnicpomiędzy systemami komunistycznym i niekomunistycznym.

Takie było rozumowanie Zachodu w latach sześćdziesiątych.Pomimo nawrotu do neostalinizmu pod koniec dekady, te argu-menty przetrwały i zyskiwały na znaczeniu do późnych lat sie-demdziesiątych.

Zauważalne poszerzanie się pęknięć w monolicie państw ko-munistycznych było oceniane jako zachęcający rozwój wydarzeń.Z kolei wyłanianie się różnych gatunków i odmian komunizmu,powodowało wrażenie, że ideologia utraciła swoją spajającą siłę.Poza tym wszystko wskazywało wyraźnie, że rywalizacja pomię-dzy państwami komunistycznymi ma swoje źródło w tradycyj-nych sentymentach narodowych.

Wpływ rozdźwięku chińsko-sowieckiego na zachodnie myśle-nie powinien być zilustrowany przykładem zmiany w postawieAllena Dullesa, byłego szefa CIA, człowieka o niekwestionowa-nej prawości oraz antykomunistycznych przekonaniach, którymiał wówczas dostęp do wszystkich osiągalnych, jawnych i taj-nych informacji. W wystąpieniu dnia 8 kwietnia 1959 r., Dulleswygłosił publicznie następującą opinię: „Dopóki reżimy w Mo-

skwie i Pekinie są motywowane przez zasady międzynarodo-

wego komunizmu, musimy oczekiwać, że ich jedynym celem

będzie likwidacja naszej formy wolnego społeczeństwa, oraz

wyłonienie się zsowietyzowanego, skomunizowanego świato-

wego porządku. Zmieniają oni swoje techniki stosownie do

okoliczności. Nigdy nie dali nam najmniejszego powodu, żeby-

śmy mieli nadzieje, że porzucą oni swoje ogólne cele. Czasami

lubimy się łudzić, że stoimy przed kolejną, [wewnątrz-]narodo-

wą walką o władzę, jakich na świecie toczy się tak wiele. W rze-

czywistości cele międzynarodówki komunistycznej ze swoją sie-

Page 483: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 458 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

dzibą w Moskwie nie są ograniczone narodowo, ich cele są nie-

ograniczone. Oni silnie wierzą, oraz wymownie głoszą, że ko-

munizm jest systemem, który w końcu będzie rządzić światem

i każde działanie, jakie oni podejmują, jest nakierowane na

zrealizowanie tego celu. Komunizm, jak elektryczność, dąży do

tego, aby być wszechobecną i rewolucyjną siłą”.1 Zaledwie trzylata później, przemawiając na ten sam temat na zebraniu Amery-

kańskiego Stowarzyszenia Adwokatów, w sierpniu 1962 r. w SanFrancisco, Dulles, odnosząc się do wyłaniającego się konfliktuchińsko-sowieckiego, zaopiniował, że system komunistycznywykazywał różnorakie podatności na wpływy i słabości.2

Wkrótce dało się zaobserwować potwierdzenie takich poglą-dów, przy okazji wyrastającej spod ziemi „niezależności” Rumu-nii. Wydawało się, że Ceausescu podążając za przykładem Tito,broni sprawy swojego narodu, przed sowiecką ingerencją wżywotne problemy jego kraju. Zasługiwał więc na poparcie, wy-rażone w formie konkretnej pomocy. Podobne aspiracje i ten-dencje w kierunku niezależności od Związku Sowieckiego, za-częły wkrótce odżywać wszędzie w Europie Wschodniej, zwłasz-cza w Polsce. Lecz szczególnie zdumiewający proces przemianpolitycznych wydarzył się w Czechosłowacji, gdzie najnowszy inajbardziej porywający gatunek komunizmu wyszedł na światłodzienne podczas „Praskiej Wiosny” w roku 1968. To wydawałosię być czymś więcej, niż jedynie dojściem do głosu czeskiego isłowackiego myślenia o sprawach narodowych; było to przetwo-rzenie paru podstawowych koncepcji odnośnie stosunków mię-dzy osobą indywidualną, a komunistycznym państwem: był to„socjalizm z ludzką twarzą”, i otworzyło to nowe możliwościwspółpracy Wschód-Zachód. Ale ponieważ zagrażał on funda-mentom systemu komunistycznego, został zmiażdżony przezbrutalną interwencję sowiecką.

Page 484: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 459 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 24

Najwyraźniej wstrząśnięci przez rebelię tuż poza swoimi gra-nicami, jak również na skutek wzrostu opozycji dysydenckiej usiebie, przywódcy sowieccy za czasów Breżniewa powrócili dotaktyki represji, zgodnych z surowym kursem stalinowskim. Ztego powodu Zachód odniósł się z rezerwą do komunistycznychpropozycji zwołania konferencji, poświęconej bezpieczeństwueuropejskiemu. Niemniej jednak pozostało wrażenie, że doświad-czenie czechosłowackie było demonstracją ciągle żywych, libe-ralizujących tendencji w świecie komunistycznym, co było do-datkowo podkreślane przez głośnych „dysydentów” sowieckich.A więc Zachód uznał, że warto było zaangażować się w dyskusjedotyczące bezpieczeństwa europejskiego i praw człowieka, na-wet jeśli byłoby to jedynie z widokiem na przyszłość.

Odnośnie Tito i reżimu jugosłowiańskiego, spodziewano sięna Zachodzie, że będzie on pomocny w propagowaniu wolno-ściowych tendencji wewnątrz Bloku. Jugosłowiańskie wpływyw ruchu państw niezaangażowanych były mile widziane jakoprzeszkoda w rozszerzaniu się władzy sowieckiej i chińskiej nakraje rozwijające się.

Wyglądało na to, że na międzynarodowy ruch komunistycznyrozprzestrzeniały się z Bloku komunistycznego tendencje do roz-padu. Rozdźwięki chińsko-sowieckie spowodowały rozłamoweprocesy w wielu partiach komunistycznych. Sowiecka interwen-cja w Czechosłowacji została potępiona przez kilka ważnych par-tii, w tym przez partię francuską i włoską, dwie najpotężniejszepartie w Europie Zachodniej. W połowie lat siedemdziesiątychobie partie wyrażały swoją niezależność od Związku Sowieckie-go oraz dodały swoje głosy do nawoływań o demokrację, posza-nowanie praw człowieka oraz o Europę wolną od sojuszy woj-skowych. Zapowiadało się, że nawet jeśliby partia włoska doszła-by do władzy, nie przeszkadzałoby to w przetrwaniu demokracji

Page 485: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 460 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

w państwie, a nawet kontynuowaniu przynależności Włoch doSojuszu Północnoatlantyckiego.

Podsumowując: pozorna utrata rewolucyjnego zapału, pozo-rowany brak jedności między krajami Bloku, jak i w ruchu ko-munistycznym, rzekome zaabsorbowanie państw komunistycz-nych walkami frakcyjnymi, oraz nadejście odprężenia, wszystkoto doprowadzało opinię Zachodu do wyciągania jednego i tegosamego wniosku: zimna wojna zmierza ku końcowi. Zatem wy-dawało się, że nowa sytuacja bardziej wymaga dostosowywania ipozytywnego odzewu na komunizm, niż tradycyjnych form opo-ru i powstrzymywania przeciwnika.

Skutki kształtowania zachodniej polityki

Podczas „Zimnej Wojny”, gdy zagrożenie komunistyczne wy-dawało się być niebezpiecznie ostre, tradycyjne różnice narodo-we pomiędzy zachodnimi potęgami zostały w dużym stopniupodporządkowane wspólnemu interesowi samoobrony. Od roku1945 do 1949 Europa Zachodnia dochodziła do siebie po spusto-szeniach wojennych. Przewaga potęgi amerykańskiej była nie-kwestionowana. Europa była zależna od Stanów Zjednoczonych,aby mogło być odbudowane w niej życie ekonomiczne i zapew-niona ochrona na wypadek sowieckiego ataku. W połowie latpięćdziesiątych sytuacja już się zmieniała. Europa była na drodzedo całkowitej regeneracji, oraz zaczynała postrzegać siebie jakowspólnotę szybko rozwijających się potęg ekonomicznych. Za-czynało rosnąć oburzenie na obecność wpływów amerykańskichw Europie. Szczególnie we Francji wyraźniej nasilały się żądaniabardziej równorzędnego partnerstwa ze Stanami Zjednoczony-mi. W roku 1958 generał de Gaulle wystosował do rządów ame-rykańskiego i brytyjskiego memorandum, apelując w istocie outworzenie trójprzymierza mocarstw przyjmującymi wspólnie

Page 486: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 461 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 24

ogólnoświatową odpowiedzialność. Memorandum było odbi-ciem zmieniających się realiów gospodarczych w Europie. Przyrzeczywistym wglądzie w sytuację i wspólnej realnej ocenie da-lekosiężnych komunistycznych zamierzeń, niezbędne uregulo-wania stosunków w ramach zachodniego przymierza, oparte ozasadę równorzędnego partnerstwa, mogłyby być osiągnięte.Przymierze jako takie, było jeszcze płynne. W tym samym czasiezaczęły się rysować zmiany w świecie komunistycznym, któreprzesadzane i zniekształcane przez komunistyczną dezinfor-mację, wskazywały na zmniejszanie się bezpośredniego, inten-sywnego zagrożenia ze strony komunizmu. Argument poświęca-nia interesów narodowych ze względu na wymóg jedności Za-chodu w celach obronnych, zaczął tracić na znaczeniu. Skorokomunistyczny monolit rozpadał się na szereg rywalizujących zesobą reżimów narodowych, których jakoby narodowe interesycoraz bardziej górowały nad wspólną ideologią, to narody Zacho-du mogły powrócić do większej troski o realizowanie swoich tra-dycyjnych interesów narodowych w swoich szczególnych sfe-rach wpływu. Nie było już potrzebne dalsze wzmacnianie zachod-niej jedności pod amerykańskim przewodnictwem. Ważniejszezaczęło się stawać rozważenie możliwości nowych sojuszy. Kra-je rozwijające się nie czuły się już zastraszone i zmuszone dowstąpienia do sojuszy wojskowych, popieranych przez Zachód,mogły one zdobyć swoją niezależność na zewnątrz, lub nawetpoprzez aktywną opozycję do prozachodnich sojuszy, dążąc jed-nocześnie do współpracy z krajami komunistycznymi.

Jeśli ideologia komunistyczna była siłą słabnącą, to równieżzachodni ideologiczny antykomunizm, w odmianie z czasu „Zim-nej Wojny”, był przestarzały, spowodowałby jedynie przyhamo-wanie wzrostu nacjonalizmu, poczucia narodowego w świeciekomunistycznym, a coraz bardziej „niezależne” reżimy komuni-styczne zjednoczyłby na powrót z Sowietami. Nowe spojrzenie

Page 487: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 462 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

na świat komunistyczny wymagało ponownego przeglądu i zre-widowania tradycyjnych koncepcji zachodnich. Świat nie mógłbyć po prostu dalej podzielony na dwa antagonistyczne bloki,między którymi granica przebiegałaby wzdłuż linii ideologicz-nych. Gdy widziało się sowieckie zaangażowanie w politykę od-

prężenia i pokojowego współ-istnienia, to przeżytkiem wydawałysię koncepcje ideologicznej rywalizacji Wschód-Zachód orazpowstrzymywanie komunizmu w skali światowej; utrzymywaniedotychczasowej postawy przez Zachód mogło, co najwyżej, za-grozić pokojowi, lub sprowokować chińsko-sowieckie pojedna-nie. Zachodnia jedność w dziedzinach strategii wojskowej, poli-tycznej, oraz gospodarczej polityce wobec Bloku Komunistycz-nego, stała się zbyteczna, jeszcze zanim została faktycznie osią-gnięta. Bowiem nowa sytuacja wymagała elastyczności, orazwolności inicjatyw.

Rozwinęły się różne szkoły myślenia, zajmujące się zagadnie-niem: jak najlepiej wykorzystać aktualną sytuację w świecie ko-munistycznym. Jeśli rosnące zróżnicowanie pomiędzy państwa-mi komunistycznymi miałoby być stymulowane, konieczne były-by zróżnicowane postawy wobec nich. Budowanie mostów z tymiwschodnioeuropejskimi państwami, które wykazywały tenden-cje liberalne lub niezależne, pomogłoby w oddzieleniu ich odZwiązku Sowieckiego.

Jednocześnie wydawało się niezbędne, by Zachód budowałbliższe relacje ze Związkiem Sowieckim, w celu stymulowaniaprocesu jego wewnętrznej ewolucji, oraz by wykorzystywał nie-porozumienia między ZSRR a Chinami – innymi słowy, by „grał

sowiecką kartą”. „Historia”, mówiono, „nie wybaczy nam, jeśli

zaprzepaścimy tę szansę”.

W Stanach Zjednoczonych niektórzy używali argumentów, żewyłonienie się Stanów Zjednoczonych i Związku Sowieckiegojako superpotęg jądrowych sprawiło, że zachodni sojusz znacz-

Page 488: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 463 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 24

nie stracił na znaczeniu, wobec czego postulowano aby prefero-wać jednostronne zbliżenie do Związku Sowieckiego jako mniejskomplikowane i któremu towarzyszyłoby mniejsze ryzyko spro-wokowania pojednania chińsko-sowieckiego. Uważano za ko-nieczną postawę pełnego zrozumienia wobec „liberalnych” przy-wódców sowieckich. Ich pozycja zostałaby wzmocniona, gdybyudzielono im pomocy w rozwiązywaniu kryzysów rolniczych,zaniedbań przemysłowych, technologicznego zacofania oraz nie-dostatków wielu dóbr konsumpcyjnych. Lepiej odżywieni, lepiejwyposażeni w mieszkania komuniści byliby prawdopodobniebardziej zadowoleni i mniej rewolucyjni.

Bębenek rozdęcia, z jakim Chruszczow był przyjmowany naZachodzie jako „liberał”, był podbijany przez powszechne zachod-nie obawy o nawrót do twardej linii sowieckiej polityki; te oba-wy zostały wywołane wiadomościami o jego „zdymisjonowaniu”w roku 1964, po czym nastąpiła ulga, gdy okazało się, że polityka

odprężenia i pokojowego współistnienia będzie jednak konty-nuowana.

Inna szkoła myśli w Stanach Zjednoczonych utrzymywała,że Zachód nie powinien aktywnie wykorzystywać konfliktuchińsko-sowieckiego, z powodu obaw o osiągnięcie rezultatuodwrotnego od zamierzonego; najlepszym rozwiązaniem by-łoby pozostawienie tych dwóch komunistycznych gigantów,żeby z sobą walczyli. Pasywnej polityce wobec rozłamu chiń-sko-sowieckiego mogłaby jednak towarzyszyć aktywna poli-tyka wobec Europy Wschodniej. Istnienie oraz dalszy rozwójJugosławii jako kraju niezależnego po roku 1948, jest demon-stracją sukcesu zachodniej polityki wobec sprawy niepodle-głości tego kraju. Aktywna polityka handlowa w EuropieWschodniej, poza przynoszeniem zysków Zachodowi, przed-stawiała nadzieje na zdobycie innych wschodnioeuropejskichsatelitów i odciągnięcie ich od ZSRR.

Page 489: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 464 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

We Francji wizja „Wielkiej Europy” generała de Gaulle’a, roz-ciągającej się od Atlantyku po Ural, stała się tematem poważnychdyskusji.

Powiększały się różnice w stanowiskach odnośnie politykiwobec Chin. Stany Zjednoczone utrzymywały pogląd, że niewolno poczynić jakichkolwiek ustępstw wobec Chin tak długo,jak długo reżim ten będzie prowadził swoją radykalnie wojowni-czą politykę. Inne kraje, szczególnie Francja, argumentowały, żeChiny były rozgoryczone z powodu dyplomatycznej izolacji.Otrzymawszy zagwarantowanie dyplomatycznego uznania, miej-sce w Organizacji Narodów Zjednoczonych, oraz korzystniejszeotwarcie na handel z Zachodem, Chiny przekształciłyby się, po-dobnie jak wcześniej Związek Radziecki, w państwo o politycebardziej umiarkowanej.

W latach siedemdziesiątych, oczywiste sowieckie zagrożeniemilitarne w Europie oraz jawna, sowiecka agresja w Afryce i Afga-nistanie, w kontraście z chińskim nowo wykreowanym „umiar-kowaniem”, spowodowały powstanie nowej szkoły myśli, postu-lującej bliższe stosunki z Chinami lub też inaczej „granie chińskąkartą”, przeciwko Sowietom.

Przytoczone wyżej w bardzo uproszczonej formie, tak wła-śnie przedstawiały się niektóre z argumentów i rozważań, wzię-tych pod uwagę przez architektów zachodniej polityki w latachsześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Głównym powodem kry-tykowania tej polityki nie jest fakt, że była ona pod wpływemkryptokomunistów lub „kompanów w podróży” [lub: ‘towarzy-szy w podróży’ (fellow travelers), przeważnie różnej maści „libe-rałów”, sprzyjających komunistom], chociaż nie należy lekcewa-żyć tego czynnika. Ta polityka była w większości szczerze wy-wiedziona w oparciu o podstawowe przesłanki, mianowicie, żesystem sowiecki przechodził proces ewolucji, że rozłam chińsko-sowiecki był rzeczywisty, oraz że komunistyczny monolit znaj-

Page 490: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 465 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 24

dował się w trakcie rozpadu. Była to jednak polityka błędna, po-nieważ jej przesłanki były fałszywe, będąc produktem komuni-stycznej Dezinformacji.

Skutki dla zachodniej polityki

Pozorowany brak jedności na Wschodzie, spowodował rze-czywisty brak jedności na Zachodzie. Antagonizmy i spory mię-dzy zachodnimi sojusznikami nabrały jawnego charakteru. Przezchwile bywały nawet tematem nagłówków prasowych. Wkrótcestały się zaakceptowane, jako powszednie zjawisko.

Tendencje do podążania za własnym interesem narodowymbyły najbardziej ewidentne we Francji. Pociągnęło to ze stronyFrancuzów drastyczne zmniejszenie współpracy ze Stanami Zjed-noczonymi, przyjęcie nowej narodowej polityki obronnej, wy-cofanie się Francji z militarnych struktur NATO w roku 1966,skoncentrowanie się na chęci pełnienia przez Francję przywód-czej roli we Wspólnym Rynku oraz odnowienie zainteresowa-nia kontaktami z tradycyjnymi sprzymierzeńcami Francji weWschodniej Europie: Rosją, Polską i Rumunią. Pogorszenie w sto-sunkach pomiędzy niektórymi sojusznikami NATO było bardzoostre. Dało się słyszeć wołania o Francję dla Francuzów, Europędla Europejczyków, Amerykę dla Amerykanów. Podsycano po-dejrzenia, że obrona Europy nie stanowiła kluczowego interesuStanów Zjednoczonych. Amerykańskie reakcje na odwołanie sięFrancuzów do własnej tożsamości, oraz własnych interesów, niezawsze były pełne taktu i wystarczająco dalekowzroczne. USAodmówiły podzielenia się swoją technologią jądrową z Francją.Amerykanie nie konsultowali odpowiednio Francuzów w kwe-stii kryzysu kubańskiego. Francja nie była stroną w traktacie za-kazującym prób jądrowych, podpisanym przez Stany Zjednoczo-ne i Wielką Brytanię ze Związkiem Sowieckim w roku 1963. Fran-

Page 491: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 466 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

cuzi otwarcie lekceważyli amerykańską politykę, dotyczącą uzna-nia komunistycznych Chin. Jak wzrastało amerykańskie zaanga-żowanie wojskowe w Wietnamie, tak wzrastała intensywnośćzachodnioeuropejskiego, a zwłaszcza szwedzkiego krytycyzmuwobec amerykańskiej polityki, prowadzonej w tamtej częściświata.

Wrogość francusko-amerykańska przelała się na stosunki fran-cusko-brytyjskie. Z racji amerykańsko-brytyjskich „specjalnych

stosunków” polityczno-wojskowych [od czasów II wojny świa-towej, po chwilę obecną], Wielkiej Brytanii przydano mianoamerykańskiego agenta w Europie. Brytyjskie podanie o przyję-cie do Wspólnego Rynku zostało zawetowane przez Francję.Wielka Brytania skupiła się więc na stosunkach z EFTA oraz zBrytyjską Wspólnotą Narodów, a także na redukowaniu pozaeu-ropejskich zobowiązań zagranicznych.

Takiemu rozwojowi wypadków towarzyszyły nieuzasadnioneobawy o reanimację niemieckiego zagrożenia w Europie i pod-dawanie w wątpliwość słuszności zbliżenia francusko-niemiec-kiego, co chociaż byłoby bardzo pożądane dla europejskiej jed-ności, samo tylko nie mogło jej zastąpić.

Wszędzie mnożyły się kłótnie. Austriacy i Włosi kłócili się oTyrol, Francuzi z Kanadyjczykami o Quebec, Grecja i Turcja oCypr, Wielka Brytania i Islandia o łowiska ryb, Pakistan i Indie oKaszmir i wybuchało wiele innych jeszcze kwestii. Wrogość arab-sko-izraelska osiągnęła nowe poziomy intensywności. Te konflik-ty miały swoje korzenie w problemach historycznych, które mia-ły bardzo niewiele, albo wręcz w ogóle nic wspólnego z komuni-zmem. Tym niemniej pozorne słabnięcie komunistycznego za-grożenia wytworzyło sytuację, w której mogły uzewnętrzniać sięnacjonalistyczne, emocjonalne zaszłości, zatargi i zwady, którenie dochodziłyby do głosu lub byłyby naturalnie wyciszone wo-bec właściwie dostrzeżonego, wspólnego zagrożenia. Sojusz

Page 492: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 467 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 24

NATO, który został utworzony, aby przeciwdziałać oczywistemu,powojennemu, sowieckiemu zagrożeniu militarnemu dla Euro-py Zachodniej, w atmosferze odprężenia stracił na znaczeniu.Nie tylko istniały konflikty polityczne pomiędzy jego członkami,lecz także dogorywały niezrealizowane projekty wprowadzeniastandaryzacji odnośnie broni i wyposażenia. Wspólne programyNATO były zarzucane, lub wzbudzały połowiczne zainteresowa-nie. W roku 1974 Grecja poszła w ślady Francji i wycofała się zeswych wojskowych zobowiązań wobec Sojuszu. Napięcia z Tur-cją bardzo osłabiły południowe skrzydło NATO.

W 1965 roku zachodni obserwator, który, jak każdy, wierzyłw autentyczność rozłamu chińsko-sowieckiego, tak przedstawiłswój komentarz na temat NATO: „Podstawowa sowiecka strate-

gia szantażu w minionej dekadzie, dążyła do rozbicia NATO.

To było głównym celem, ukrytym za kryzysem berlińskim. Jeśli

dotychczasowe tendencje wewnątrz NATO nie zostaną odwró-

cone, cel Sowietów może zostać zrealizowany, i to wcale nie

poprzez bardziej wojowniczą strategię sowiecką, ale właśnie

poprzez czasowe zredukowanie sowieckiej wojowniczości, co

może stać się bodźcem do powstawania nieładu wewnątrz So-

juszu. Ależ to jest prawdziwe, że stosowanie siły często nie jest

najlepszą strategią. Sowieci mogą, popatrzywszy wstecz, obli-

czyć, że rozłam chińsko- sowiecki został więcej niż zrekompen-

sowany przez rozłam w NATO. Z punktu widzenia interesów

Zachodu, jakiekolwiek rozbicie NATO na oddzielne grupy zło-

żone z określonych członków Sojuszu, lub bałkanizacja Zachod-

niej Europy, mogłyby doprowadzić do błędnych kalkulacji, lub

do ustępstw”.3

Zrezygnowanie przez Zachód ze wspólnej polityki wobecświata komunistycznego, doprowadziło do zmian w zachodnichpraktykach dyplomatycznych. Osobiste kontakty – włącznie zpoufnymi rozmowami – negocjacje oraz porozumienia pomię-

Page 493: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 468 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

dzy czołowymi komunistycznymi i niekomunistycznymi męża-mi stanu, nawet jeśli były inicjowane przez stronę komunistycz-ną, na Zachodzie były mile widziane. Jednostronne przystępo-wanie do kontaktów z krajami komunistycznymi stało się nor-mą. Z wizytą generała de Gaulle’a w Moskwie w roku 1966, od-nowiono rozmowy o historycznym sojuszu francusko-rosyjskim,z lat dziewięćdziesiątych XIX wieku oraz o pakcie francusko-so-wieckim z lat trzydziestych XX wieku. Stany Zjednoczone zgo-dziły się na przeprowadzenie negocjacji SALT ze Związkiem So-wieckim, na zasadzie dwustronnych kontaktów. Regularne dwu-stronne konsultacje polityczne pomiędzy rządami sowieckim afrancuskim i włoskim, stały się przyjętą praktyką. W NiemczechZachodnich argument o otwarciu się na Wschód nabrał energii ina początku lat siedemdziesiątych znalazł swój wyraz w „Ost Po-

litik” kanclerza Brandta. Zachodnia odpowiedź na chińską dy-plomację odprężenia, również nie wyglądała na uzgodnionąpomiędzy zachodnimi sojusznikami. Dały się zauważać przypad-ki braku konsultacji, na przykład Japończycy nie zostali uprze-dzeni przez Amerykanów o inicjatywie Nixona-Kissingera i wi-zycie w Chinach w 1971 roku; prezydent Giscard d’Estaing udzie-lił swoim sojusznikom bardzo mało, albo w ogóle żadnej, infor-macji o swoim spotkaniu z Breżniewem w Warszawie w maju1980 r.

Poszerzanie skali kontaktów pomiędzy komunistycznymi dy-plomatami, a politykami z niekomunistycznego świata było en-tuzjastycznie witane na Zachodzie, jako poszerzanie się zachod-nich kontaktów ze światem komunistycznym.

Wraz z nadejściem odprężenia zachodnie środowiska bizne-sowe naciskały na ekspansję handlową na kraje komunistyczne.Indywidualne kraje niekomunistyczne podejmowały, najzwyklej,swoje własne inicjatywy, bez żadnych konsultacji, uzgodnień, czyodniesienia do wspólnej zachodniej polityki oraz wspólnych in-

Page 494: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 469 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 24

teresów. Usprawiedliwienie, jeśli było konieczne, można byłoznaleźć w argumentach, że handel przynosił zyski i był pożytecz-ny dla gospodarki krajów niekomunistycznych, poza tym wzmac-niał dobre stosunki Wschód-Zachód, i przecież pobudzał proza-chodnie, liberalne, narodowe i separatystyczne tendencje we-wnątrz świata komunistycznego, wnosząc tym samym wkład doświatowej stabilizacji i pokoju, oraz być może na dłuższą metę,do uformowania się wspólnego rynku światowego.

Wiele firm zachodnich, omamionych złotymi perspektywa-mi zysków, wysyłało swoich przedstawicieli, by zbadali komuni-styczny rynek. Prowadzenie objęli Brytyjczycy, którzy mieli naj-większe doświadczenie w handlu światowym, za nimi ściśle po-dążali Francuzi, Niemcy Zachodni, Włosi i Japończycy. Niemcyprzedłużali długoterminowe kredyty dla Europy Wschodniej, wnadziei, że poza osiągnięciem własnych zysków będą mogli upo-wszechniać tam idee niezależności od Związku Sowieckiego.Europejczycy i Japończycy zwiększali swoją wymianę handlowąz Chinami, żywiąc jednocześnie nadzieje na przytępienie chiń-skiej wojowniczości.

W latach sześćdziesiątych panowała ogólna tendencja do łago-dzenia restrykcji, nałożonych na handel z krajami komunistycz-nymi. Polityka ograniczająca handel Wschód-Zachód, wprowa-dzona przez umowy z lat 1958-59, zawarte w Rzymie, została za-rzucona na korzyść ekspansjonizmu; poluźniono znacznie kon-trolę eksportu towarów strategicznych, a większe fabryki prze-mysłowe o absolutnie strategicznym znaczeniu dla Bloku Komu-nistycznego, były budowane na komunistycznym terytoriumprzez przedsiębiorstwa zachodnie. Zachód dostarczał długoter-minowych kredytów. Status kraju największego uprzywilejowa-nia nadano kolejnym krajom komunistycznym, w tym Rumunii,oraz w roku 1980 Chinom. Stany Zjednoczone, które od długie-go czasu były przeciwne ekspansji handlu Wschód-Zachód, za-

Page 495: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 470 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

częły gruntownie zmieniać swoje stanowisko. Do roku 1977, jakprzedstawiło to prezydenckie przesłanie do narodu z tego roku,„State of the Union Message”, zachęcanie do handlu ze Związ-kiem Sowieckim i Europą Wschodnią stało się oficjalną politykąamerykańską. Kwitła współpraca naukowa i techniczna, a eks-port towarów z dziedziny najnowocześniejszej technologii i tech-niki, włącznie z komputerami, został dozwolony nawet przez Sta-ny Zjednoczone. Wszystkie te kroki zostały podjęte przez krajezachodnie, które czyniły to indywidualnie, zapatrzone w doraź-ny zysk, bez skrupułów ani zastanawiania się nad długotermino-wymi konsekwencjami własnych działań.

Szczególne względy i preferencje okazywano Jugosławii, z po-wodu tego, że zerwawszy ze Związkiem Sowieckim w 1948 roku,ustanowiła precedens dla wschodnioeuropejskiej niezależności.

Następna w korzystaniu z zachodnich względów była Rumu-nia, z tego samego powodu, bowiem uznano, że przyjęła taki samkurs na niepodległość, jak Jugosławia. Rumuński minister sprawzagranicznych był podejmowany we Francji, Niemczech Zachod-nich i w Stanach Zjednoczonych. Rumunia uzyskała status krajunajwyższego uprzywilejowania w handlu ze Stanami Zjednoczo-nymi. Kredyty udostępniano Rumunii z większą swobodą, niżjakiemukolwiek innemu państwu komunistycznemu, poza Jugo-sławią i Polską.

Pod koniec lat siedemdziesiątych zachodnia ekspansja han-dlowa i kredytowa przyczyniła się do zadłużenia wszystkich kra-jów komunistycznych na ogólną kwotę około 70 miliardów do-larów. Wzrost wymiany handlowej Wschód-Zachód wywarłwpływ na ogólną postawę Zachodu wobec świata komunistycz-nego, ponieważ w efekcie polityki odprężenia Zachód prowa-dził swe ogromne interesy z krajami komunistycznymi, pomimogroźnego wzrostu ich siły militarnej i innych przejawów agre-sywnych intencji komunistycznych.

Page 496: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 471 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 24

Odprężenie i dezinformacja co do komunistycznego „ewolu-owania”, dostarczały podstaw zachodnim partiom socjalistycz-nym, by przychylnie traktować perspektywy zjednoczonych fron-tów z komunistami. Poza zwiększeniem w ten sposób szansy so-cjalistów na zdobycie władzy, zjednoczone fronty zapowiadałysię bardzo obiecująco, jako sposób wpływania na partie komuni-styczne, by przesuwały się na pozycje bliższe socjaldemokracji, adalsze od Związku Sowieckiego. Takie utrwalone poglądy, szcze-gólnie mocno wyrażały socjalistyczne partie: włoska, zachodnio-niemiecka, francuska i fińska. Doszło do tego, że partie socjali-styczne mniej przychylnie patrzyły na koalicje i sojusze wybor-cze z partiami centrowymi, niż z komunistami. Tendencje lewi-cujące lat sześćdziesiątych miały polaryzujący skutek. Poszerzy-ły przepaść pomiędzy partiami konserwatywnymi i postępowy-mi, oraz między reformatorskimi i rewolucyjnymi skrzydłamipartii socjalistycznych. Przeważnie ucierpiały na tym partie cen-troprawicowe. Wyglądało na to, że dotychczasowe pragmatycz-ne stosunki między konserwatywnymi inklinacjami amerykań-skimi a socjalistycznymi europejskimi, przeżyły się.

Opozycja przeciwko komunizmowi stała się niemodna. Stra-cono z pola widzenia różnice pomiędzy demokracją a komuni-zmem. Zaczął przeważać pogląd, że warto poszukiwać wspólnychinteresów poprzez zwiększanie wymiany Wschód-Zachód w dzie-dzinach naukowych, kulturalnych i sportowych bardziej niż pro-wadzić starania w celu oswobodzenia krajów z reżimów komu-nistycznych. W latach sześćdziesiątych pisarze antykomunistycz-ni dosłownie utracili swoje bilety wstępu, dopuszczające ich dośrodków masowego przekazu; ich postawa wobec polityki od-

prężenia została określona jako nieprzyjazna.4 Europejskie or-ganizacje radiowotelewizyjne uzgadniały swoje własne aranża-cje i produkcje z oficjalnymi odpowiednimi partnerami wyzna-czonymi przez rząd sowiecki. W wątpliwość poddawano po-

Page 497: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 472 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

trzebę istnienia antykomunistycznych radiostacji. Bezpośrednietreści antykomunistyczne w środkach przekazu zostały drastycz-nie ograniczone,5 a zamiast nich skupiano uwagę na rozłamiechińsko-sowieckim i innych objawach pęknięć wewnątrz Blokuoraz na narastaniu ruchu dysydenckiego. Oficjalne i półoficjalnefinansowanie niekomunistycznych organizacji kulturalnych i stu-denckich, zakładanych dla wspierania antykomunistycznegooporu i powstrzymywania komunistycznych frontów, także zo-stało, w większości, zarzucone.

Sowiecka ekspansja w Afryce oraz interwencja zbrojna w Afga-nistanie pod koniec roku 1979, ponownie zwróciły uwagę Za-chodu na problem sowieckiej agresywności. Niektóre zachod-nie złudzenia, pokładane w procesie odprężenia, zostały zdru-zgotane. Jednocześnie powściągliwe reakcje Zachodu na sowiec-ką agresję odsłoniły skalę żywotnych interesów zachodnich, roz-budowywanych na linii Wschód-Zachód w okresie odprężenia,oraz zainwestowanych w nie kapitałów, nie najmniejszych oczy-wiście, zwłaszcza gdy mowa o zachodnioniemieckich i francu-skich. Pomimo amerykańskiego sprzeciwu, Niemcy Zachodni iFrancuzi wykazali swoją determinację w sprawie kontynuowa-nia budowy gazociągu ze Związku Sowieckiego do Europy Za-chodniej. Należy wątpić więc [pisane w 1984 r.], czy wojna wAfganistanie spowoduje na dłużej zmiany w zachodnim nasta-wieniu do polityki odprężenia, i bardziej skuteczne, niż sprawiłto kryzys kubański w roku 1962. Nie zniknęły bowiem oczeki-wania Zachodu, podsycane przez 20 lat komunistycznej dezin-formacji, na to, że upadek ideologii i rozwój opozycji wewnętrz-nej doprowadzą w końcu do liberalizacji reżimu sowieckiego.

Tymczasem wrogość Chin do Związku Sowieckiego, wyraża-na przez nie ostro i wielokrotnie, jawi się dla Zachodu jako nowaperspektywa, tym razem sojuszu Zachodu z Chinami, opartegona bazie wspólnego dążenia do powstrzymania sowieckiego eks-

Page 498: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 473 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 24

pansjonizmu. Ponieważ na Zachodzie nigdy nie było zrozumie-nia prawdziwego charakteru zarówno dezinformacji, jak też da-lekosiężnej polityki komunistycznej ze „strategią nożyczek”, dla-tego „granie chińską kartą” jest obecnie postrzegane jako po-ważna opcja strategiczna dla Stanów Zjednoczonych.

Wnioski

Komunistyczna strategiczna Dezinformacja miała potężnywpływ na stosunki międzynarodowe. Zachodnie rządy i ich za-wodowi doradcy pozostawali nieświadomi tego problemu. Pod-stawowym celem programu Dezinformacji było wytworzeniesprzyjających warunków, do zrealizowania dalekosiężnej polity-ki komunistycznej. Jak dotychczas, komunistyczni stratedzy zre-alizowali zaplanowane cele pośrednie; skutecznie zmylili Zachódnieprawdziwymi informacjami na temat rozwoju wydarzeń wświecie komunistycznym i osiągnęli swój cel: zmniejszenie za-chodnich presji na reżimy komunistyczne, wobec czego mogłyone bez przeszkód „budować socjalizm” i przygotowywać fun-damenty pod przyszłą światową federację państw komunistycz-nych; równocześnie uzyskali pożądaną reakcję Zachodu na swo-ją intensywną aktywność dyplomatyczną, realizującą harmono-gram strategii komunistycznej, w efekcie na oczach Zachoduprzygotowywano grunt pod większe zmiany taktyczne, zaplano-wane na finałową fazę wdrażania dalekosiężnej polityki w latachosiemdziesiątych.

Sukces komunistycznego programu dezinformacji spowodo-wał stan kryzysu w ocenach spraw komunistycznych i tym sa-mym kryzys w zachodniej polityce i jej stosunku do świata ko-munistycznego. Znaczenie wydarzeń w Bloku Komunistycznymjest nadal błędnie rozumiane a intencje stojące za działaniamikomunistycznymi są nieprawidłowo interpretowane. Nieprzejed-

Page 499: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 474 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

nani wrogowie są akceptowani i traktowani, jakby byli przyja-ciółmi Zachodu. Militarne zagrożenie ze strony Bloku Sowiec-kiego jest rozpoznane, lecz strategiczne zagrożenie politycznenie jest zrozumiane, i tym samym pozostaje niedoceniane. Ko-munistyczne ofensywy polityczne w formie dyplomacji odprę-

żenia i negocjacji w sprawie rozbrojenia, są postrzegane jakowskaźniki komunistycznego umiarkowania. Strategia komuni-styczna, zamiast być blokowana, jest niemądrze wspierana przezzachodnią politykę.

Pierwsza komunistyczna strategia wzmacniania i stabilizowa-nia całego bloku politycznie i gospodarczo, uzyskała wsparcie wpostaci zachodniej pomocy ekonomicznej oraz poprzez przyję-cie polityki odprężenia i współpracy z komunistycznymi rząda-mi. Przez aprobujące reakcje na komunistyczne inicjatywy wsprawie SALT i wspólnego bezpieczeństwa w Europie, Zachódpomógł sowieckim strategom przygotować grunt pod rozwiąza-nie NATO oraz wycofanie amerykańskich wojsk z Europy. Trak-tując Jugosławię jako kraj niezależny, Zachód umożliwił jej zor-ganizowanie dużej części Trzeciego Świata w socjalistycznie zo-rientowany blok, z pro-komunistycznym odchyleniem i anty-za-chodnimi uprzedzeniami. Przyjmując chińsko-sowiecką rywali-zację za faktyczną i traktując Chiny jako realnego sprzymierzeń-ca przeciwko sowieckiemu ekspansjonizmowi, Zachód stwarzakomunistom sposobności do zbudowania nowych przymierzy,które na dłuższą metę odbiją się rykoszetem i spowodują jegowłasny upadek. Angażując się w rozmowy SALT i w umowy, przyniedostatecznym uświadomieniu komunistycznej dalekosiężnejpolityki i strategii, oraz dostarczając zaawansowaną technologięnajpierw do ZSRR, a później do Chin, Zachód zniweczył równo-wagę militarną między Wschodem a Zachodem i tym samym spo-wodował wzmocnienie potęgi i przewagi militarnej Bloku So-wieckiego, na swoją niekorzyść. Przez ignorowanie faktu, że w

Page 500: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 475 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 24

krajach Bloku Sowieckiego działa cenzura i kontrola nad intelek-tualistami i przywódcami religijnymi oraz przez przyjmowanietaktyki odprężenia za dobrą monetę, Zachód stał się gotowy za-akceptować długoterminowe ewoluowanie komunizmu, aż pojego ostateczną zbieżność z systemem demokratycznym. Zachódudzielił wsparcia komunistycznej strategii ideologicznej poprzezwłasne, jednostronne rozbrojenie ideologiczne.

Złudne przekonanie o wspólnym interesie Stanów Zjednoczo-nych i ZSRR przeciwko Chinom w latach sześćdziesiątych, byłocelowo sprowokowane oraz wykorzystane z sukcesem ku pożyt-kowi strategii komunistycznej. To samo można powiedzieć owspólnym interesie między Wschodnią i Zachodnią Europą orazpróbach znalezienia form zbiorowego bezpieczeństwa, w obro-nie przeciw zachodnioniemieckiemu „rewanżyzmowi” i amery-kańskiej „ingerencji”; lub też o interesie pomiędzy krajami ko-munistycznymi a krajami rozwijającymi się, we wspólnej walceprzeciwko „imperializmowi”; czy o wspólnym interesie pomię-dzy Chinami, Japonią i Zachodem co do powstrzymywania so-wieckiego ekspansjonizmu. Nawet rzeczywisty wspólny interesZwiązku Radzieckiego i Stanów Zjednoczonych, polegający naniedopuszczeniu do konfliktu jądrowego, został umiejętnie wy-korzystany do przechylenia równowagi militarnej na korzyśćBloku Komunistycznego.

Zachodnia strategia łagodnego zbliżania się do EuropyWschodniej, z podkreślaniem postulatu przestrzegania praw czło-wieka, jest skazana na niepowodzenie, ponieważ jest oparta nabłędnym wnioskowaniu, i doprowadzi do pułapki, gdy w finało-wej fazie dalekosiężnej polityki, w Europie Wschodniej będziewprowadzona dalsza fałszywa liberalizacja. Należy dodać, że nie-pokojącym aspektem obecnego kryzysu w zachodnich ocenachi w zachodniej polityce jest fakt, że nawet jeśli w ogóle rozpo-znano by ten kryzys, to jego przyczyny pozostawałyby nadal nie-

Page 501: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 476 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

zrozumiane. W takim stanie rzeczy Zachód jest bardzo wrażliwyna nadchodzące większe zmiany kierunku w taktykach komuni-stycznych, w finałowej fazie ich polityki.

Przypisy do Rozdziału 24

1 Ten cytat pochodzi z: Alvin Rubinstein, The Foreign Policy in the Soviet

Union (Polityka zagraniczna w Zwi�zku Radzieckim), New York, 1960,

Random House, str. 405.2 New York Times, 10 sierpnia 1962 r.3 David M. Abshire. „Grand Strategy Reconstructed: an American View”

(Wielka strategia przebudowana: amerykaŮska wizja), [w:] Détente: Cold

War Strategies in Transition, wydane przez Eleanor Lansing Dulles and

Robert Dickson Crane, New York, 1965, Frederic A. Praeger, str. 269.4 „The New Drive Against the Anti-Communist Program”, (Nowa kampania

przeciwko programowi antykomunistycznemu), przes≥uchanie przed

podkomisj� do spraw dochodzenia i administracji s�downiczej, w komi-

sji senackiej do spraw uchwa≥y, dotycz�cej bezpieczeŮstwa wewnÍtrzne-

go i innych praw bezpieczeŮstwa wewnÍtrznego (Subcommittee to Inve-

stigate the Administration of the Internal Security Act and Other Internal

security Laws of the Senate Committee on the Judiciary), Washington,

D.C., 11 lipca 1961 r., str. 10.5 R. Strausz-Hupe, W. R. Kintner, J. E. Dougherty i A. J. Cotrell, Protracted

Conflict (Przewlek≥y konflikt), New York 1959, Harper Brothers, strony

115-116: „Nie bÍdzie przesad� stwierdzenie, e w ostatnich latach zachod-

nie rz�dy nie wykaza≥y ani entuzjazmu, ani kompetencji w przeprowa-

dzaniu ich oficjalnego Ąprogramu informacyjnego”, ktůry jest kiepskim

zastÍpstwem ideologiczno-politycznej machiny wojennej. Zachodnie na-

rody, generalnie, s� s≥abo przekonane o przysz≥oúci ich swobodnego stylu

ycia. Mentalnoúś zachodnia sta≥a siÍ tak defensywna, e wielu inte-

lektualistůw poúwiÍca wiÍkszoúś swojego czasu na przepraszanie za

Page 502: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 477 –

CZĘŚĆ DRUGA. ROZDZIAŁ 24

instytucje i inne procesy liberalnego spo≥eczeŮstwa. To jest paradoksal-

ne, e nawet ci intelektualiúci, ktůrzy s� najbardziej oddani sprawie

wolnoúci indywidualnej w ramach swoich narodůw, nie przejawiaj�

g≥Íbokiego zainteresowania tak wielkim zagroeniem, jakie dla ludz-

kiej wolnoúci stanowi komunistyczna ekspansja.”

Page 503: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 478 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Page 504: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 479 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

CZĘŚĆ TRZECIA

Faza finałowai

kontrstrategia Zachodu

Page 505: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 480 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Page 506: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 481 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

25

Faza finałowa

Zawartość tej książki zaświadcza, że podczas ostatnich dwóchdekad [pisane w 1984 r.] Blok Komunistyczny osiągnął cele, za-projektowane na dwie pierwsze fazy swojej dalekosiężnej poli-tyki. Zostały skonsolidowane poszczególne reżimy komunistycz-ne. Partie Bloku Komunistycznego, z pomocą służb bezpieczeń-stwa, wybudowały swoją siłę, aktywną w ramach przywróconychdo życia narodowych i międzynarodowych organizacji „fronto-wych”, przede wszystkim tych, które obejmowały związki zawo-dowe, intelektualistów i ludzi młodych. Dowodem wielkiegoznaczenia, jakie do tych aktywności przywiązują Sowieci, jest fakt,że mianowano Szelepina na szefa organizacji sowieckich związ-ków zawodowych, i pełnił on tę funkcje w latach 1967-1975. Zagranicą ruch „dysydencki” zyskał wiarygodność i stabilną opi-nię, jako poważny, wewnętrzny czynnik polityczny w świeciekomunistycznym. Osiągnięto również zadowalający stopień do-stosowania w stosunku do podporządkowanej komunistom „zor-ganizowanej religii”. Zostały pobudowane ogniwa międzypartyj-nych związków, trwałych i wykraczających poza formalną struk-turę RWPG i Układu Warszawskiego.

W rezultacie tak konsekwentnych przygotowań, stratedzykomunistyczni są teraz gotowi do rozpoczęcia finałowej, ofen-

Page 507: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 482 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

sywnej fazy dalekosiężnej polityki, która, ma się rozumieć, bę-dzie wspólną walką o całkowity tryumf komunizmu. Dysponu-jąc wieloma partiami u władzy, ściśle powiązanymi ze sobą, któ-re zawsze potrafią wykorzystywać okazje dla poszerzania swojejbazy i wykształcenia doświadczonych kadr, stratedzy komuni-styczni są wyposażeni obecnie, przy realizowaniu swojej liniipolitycznej, w takie techniki i strategie gotowe do puszczenia wruch, jakie byłyby w ogóle poza wyobraźnią Marksa, niedostęp-ne do praktycznego użycia przez Lenina i nie do pomyślenia przezStalina. Wśród takich, nierozpoznawalnych dawniej strategii, są:wprowadzenie fałszywej liberalizacji we Wschodniej Europie, aprawdopodobnie i w samym Związku Sowieckim, oraz wykorzy-stywanie fałszywej niezależności przez reżimy w Rumunii, Cze-chosłowacji i Polsce.

Zachodnia błędna interpretacja wydarzeń w Polsce

Ponieważ Zachód nie zdołał zrozumieć ani strategii komuni-stycznej, ani potęgi dezinformacji, ani uznać faktu zaangażowa-nia do nich wszystkich zasobów służb bezpieczeństwa i wywia-dów Bloku, z agentami wysokiego szczebla, posiadającymi wpły-wy polityczne, pojawienie się „Solidarności” w Polsce zostałoprzyjęte jako spontaniczne wydarzenie, porównywalne do Po-wstania Węgierskiego z roku 1956 i zwiastujące upadek komuni-zmu w Polsce. Fakt, że komunistyczne partie Włoch, Francji iHiszpanii, wszystkie one zajęły pozycje pro-solidarnościowe, dajepodstawy, by podejrzewać, że taka interpretacja jest uzasadnio-na.

Zachodnie błędne odczytywanie wydarzeń, spowodowałoprzepowiadanie sowieckiej interwencji w Polsce w roku 1981, ato okazało się nieusprawiedliwione. Taka postawa może dopro-wadzać do poważniejszych błędów w przyszłości.

Page 508: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 483 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

Nowa analiza

Istnieją mocne podstawy, by twierdzić, że polska wersja „de-mokratyzacji”, oparta częściowo o model czechosłowacki, byłaprzygotowywana i kontrolowana od początku, w ramach polity-ki i strategii Bloku. Od dwudziestu lat polska partia komunistycz-na, PZPR, pracowała nad budową „dojrzałego społeczeństwa so-

cjalistycznego”, w którym Partia i jej organizacje masowe mogły-by odgrywać aktywniejszą i skuteczniejszą rolę polityczną. Wroku 1963 utworzono komisję ideologiczną Partii. 1973 rokuustanowiono nowe metody koordynowania działań organizacjimłodzieżowych. W 1976 roku przyjęto nowe prawo, o kierowni-czej roli Partii w budowie komunizmu [miało to formę zapisu wKonstytucji PRL], oraz postanowienia odnośnie wzajemnegooddziaływania partii komunistycznej z partiami satelickimi:„chłopską” (ZSL) i „demokratyczną” (SD). W tym samym rokuwszystkie organizacje młodzieżowe, włącznie z tymi w wojsku,zostały połączone w jeden Związek Socjalistycznej Młodzieży

Polskiej.

Liczba członków Partii wzrosła z 1 miliona w roku 1960, do 3milionów w roku 1980. W tym samym czasie liczba członkówpolskich związków zawodowych wzrosła z 5 milionów do 13milionów. Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej miał 2miliony członków w roku 1980. Pod koniec tego, 1980 roku, 85procent wojskowej kadry oficerskiej było członkami Partii. Wszy-scy Polacy pochodzenia żydowskiego zostali usunięci z armii.

W ciągu dwudziestoletniego procesu polscy przywódcy zo-stali w pełni włączeni w mechanizmy koordynacyjne Bloku, ta-kie jak RWPG i Układ Warszawski, a także poprzez robocze spo-tkania dwustronne z innymi partiami komunistycznymi. Polskiesłużby bezpieczeństwa wzięły udział w konferencji wszystkichsłużb bezpieczeństwa Bloku, która odbyła się w Moskwie w roku1959, na której postanowiono o nowej roli politycznej tych służb

Page 509: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 484 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

w Bloku i w świecie, oraz zostały ulepszone sposoby koordyna-cji pomiędzy służbami. Polska była w liczbie krajów, które od-wiedził Mironow, inicjator tej nowej roli politycznej bezpieki, oczym zdecydował, gdy był szefem Wydziału Administracyjnego

KPZR.

Wydarzenia lat siedemdziesiątych

Znakiem czasu było, że dwie kluczowe figury ostatnich pol-skich wydarzeń, tak zwanej „odnowy” objęły bardzo ważne po-zycje, wkrótce po „Praskiej Wiośnie” w 1968 roku: Jaruzelskizostał ministrem obrony, a Kania objął funkcję szefa wydziałuadministracyjnego polskiej partii komunistycznej, z odpowie-dzialnością za sprawy polskiej służby bezpieczeństwa. W roku1971 Gierek przejął stanowisko Pierwszego Sekretarza Partii odGomułki, i w tym czasie Wałęsa, przyszły twórca Solidarności,rozpoczynał swoją pracę polityczną. Gierek i inni członkowieważnych wydziałów partyjnych, włącznie z wydziałem admini-stracyjnym pod przewodnictwem Kani, odbywali konsultacje zeswoimi odpowiednimi partnerami sowieckimi w Moskwie. Wtym samym roku przywódcy Polski odbyli też parę spotkań z kie-rownictwem Czechosłowacji. W roku 1973 została podpisanaumowa o ideologicznej współpracy pomiędzy dwiema partiami.W roku 1977 delegacja pod przewodnictwem Gierka, podpisałaumowę o dalszym wzmacnianiu współpracy między nimi. Gie-rek brał także udział w krymskich spotkaniach na szczycie w la-tach siedemdziesiątych, na których dyskutowano o kwestiachstrategicznych.

W latach siedemdziesiątych Kania został awansowany na sta-nowisko ministra spraw wewnętrznych, oraz na członka Polit-biura, z odpowiedzialnością za nadzorowanie wojska i służbybezpieczeństwa. Działał on także jako główny łącznik rządu do

Page 510: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 485 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

kontaktów z politycznie aktywnym Kościołem Rzymsko-katolic-kim. Gdy rozpoczęła się „odnowa”, Kania nadal był awansowanyna przywódcę Partii. Dwaj inni szefowie służby bezpieczeństwatakże zostali awansowani. Moczar na członka Politbiura, a Ko-walczyk na stanowisko wicepremiera. Te awanse są wskazówką,nie pozostawiającą wątpliwości, o uczestniczeniu Kani w przy-gotowywaniu polskiej „odnowy”.

Finał przygotowań do „odnowy”

Przez dwa lata poprzedzające „odnowę” odbywały się inten-sywne konsultacje pomiędzy przywódcami polskimi i sowiecki-mi, oraz wysokimi członkami Partii. Wśród ważniejszych punk-tów programu, poza spotkaniami w ramach RWPG i Układu War-szawskiego, były: nominacja nowego ambasadora sowieckiegow Polsce w roku 1978 (Aristow, zasłużony członek Partii z Lenin-gradu); konferencja państw-członków Bloku w Moskwie (z obec-nością Polaków), poświęcona sprawom organizacyjnym i orga-nizacjom masowym; wizyta Jaruzelskiego w Moskwie w roku1978; spotkanie Jaruzelskiego z Naczelnym Dowódcą Sił UkładuWarszawskiego w 1979 r.; dwa spotkania w roku 1978 i 1979 po-między sowieckimi i polskimi urzędnikami partyjnymi, odpowie-dzialnymi za strategie i koordynację ruchu komunistycznego, naktórych dyskutowano o kwestiach międzynarodowych i ideolo-gicznych; wizyty w Moskwie Kruczka, szefa organizacji polskichzwiązków zawodowych, oraz Szydlaka, szefa Towarzystwa Przy-

jaźni Polsko-Sowieckiej, który omawiał problematykę wzmoc-nienia współpracy polsko-sowieckiej ze swoim odpowiednimpartnerem ze strony sowieckiej, Szytikowem. Ta ostatnia wizytajest szczególnie interesująca, gdyż między lutym a sierpniem 1980– tuż przed „odnową” – Szydlak został szefem polskich związ-ków zawodowych.

Page 511: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 486 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

W roku 1979 Gierek odbył dwie narady z Breżniewem, orazoddzielne spotkania z partyjnymi komunistycznymi przywódca-mi: czechosłowackim, wschodnioniemieckim, zachodnionie-mieckim i francuskim. Na spotkaniu z Breżniewem na Krymie wsierpniu 1979, dyskusja skupiła się na „sprzyjających nowych

warunkach dla wspólnej akcji w Europie”. W lutym 1980 r. wsowieckiej publikacji pisano na temat wzmocnienia bratnichwięzi pomiędzy tymi dwoma krajami, co było rezultatem poro-zumień, osiągniętych na ich spotkaniach.

Delegacja partii polskiej brała udział w konferencji 29 partiina Węgrzech, w grudniu 1979 r.; omawiano na niej stosunki mię-dzy komunistami a socjaldemokratami, oraz perspektywy dlaeuropejskiego bezpieczeństwa. Susłow, były główny sowieckiideolog i strateg był przewodniczącym delegacji sowieckiej, nazjazd polskiej Partii w lutym 1980. Na tym zjeździe Gierek zaata-kował NATO oraz rozmieszczanie pocisków jądrowych w Euro-pie Zachodniej, i zaoferował swoją pomoc, jako gospodarza kon-ferencji Wschód-Zachód w sprawach rozbrojenia, w Warszawie.W maju 1980 przybyli do Warszawy, na konferencję przywód-ców państw Bloku Komunistycznego: Breżniew, Gromyko i inniwyżsi sowieccy członkowie Partii. W przemówieniu wstępnymGierek powiedział, że ta konferencja otworzy nowe perspekty-wy dla pokoju i bezpieczeństwa w Europie i na świecie. Przemó-wienie Gierka było jedyną częścią, z całego programu konferen-cji, która została opublikowana.

Odbywały się częste konsultacje pomiędzy polskimi urzędni-kami partyjnymi, odpowiedzialnymi za prasę, radio i telewizję, aich sowieckimi partnerami-odpowiednikami, co sugeruje, żeodbywało się przygotowywanie mediów sowieckich i polskichna nadchodzące, ważne wydarzenia.

Breżniew przyznał honorowe odznaczenie Gierkowi i Jaru-zelskiemu w roku 1978, a Gierek w lutym 1980 odznaczył Rusa-

Page 512: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 487 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

kowa, szefa wydziału KPZR do spraw Bloku. Te odznaczenia mogąbyć rozumiane jako uznanie dla ich wkładu, który wnieśli w przy-gotowywanie samej „odnowy” i niektórych kluczowych postacitej „odnowy”. Można także domyślać się, że zejście Gierka ze sce-ny politycznej, już zostało przewidziane na tym etapie. Niewąt-pliwie, miał on całkowitą rację, mówiąc tuż po swojej dymisji, że„właściwe oszacowanie rozwoju wydarzeń w Polsce w latach

siedemdziesiątych mogło będzie nastąpić tylko z pewnej perspek-

tywy czasu”.

Wszystkie przytoczone wyżej argumenty skłaniają do wycią-gnięcia wniosku, że główne wydarzenie w Polsce w roku 1980,„odnowa”, była planowana z dużym wyprzedzeniem przez pol-ską partię komunistyczną, przy współpracy z jej sowieckimi i blo-kowymi sojusznikami, oraz przy zakreśleniu widoków na przy-szłe szerzenie strategii komunistycznej dalej, na Europę. Tenwniosek jest poparty również innymi dowodami, które świad-czą o zaangażowaniu się partii komunistycznej w tworzenie idziałanie Solidarności.

Partia polskich komunistów wewnątrz Solidarności

Sam Kania ujawnił, że około 1 miliona członków partii nale-żało do „Solidarności”. W roku 1981, spośród 200 członków Ko-mitetu Centralnego PZPR, 42 osoby były jednocześnie członka-mi „Solidarności”. Bogdan Lis, zastępca Wałęsy, był członkiemKomitetu Centralnego Partii. Zofia Grzyb, inna liderka „Solidar-ności”, była członkiem Politbiura.

Ci przywódcy nie zostali usunięci z Partii za swoje członko-stwo w „Solidarności”. Przeciwnie, „Solidarność” uznawała prze-wodnia rolę Partii, a Partia uznawała istnienie „Solidarności”.Kania i Moczar wydali nawet przychylne temu oświadczenia. „So-lidarność” korzystała z dostępu do mediów, kontrolowanych

Page 513: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 488 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

przez państwo. Nie stwarzano przeszkód w szerokich, zagranicz-nych podróżach Wałęsy; w rzeczywistości to polski ambasadorw Japonii, który potem, po wprowadzeniu stanu wojennego,zbiegł na Zachód, pomagał w ustanowieniu dla Wałęsy kontak-tów z japońskimi związkami zawodowymi.

Po zerwaniu dezinformacyjnych zaciemnień jak to uczyniłempoprzednio, staje się jasne, że zmiany w przywództwie polskiejpartii, od Gierka poprzez Kanię do Jaruzelskiego, nie były rezul-tatem walki o władzę pomiędzy frakcjami wśród przywództwa,lecz wynikały z rozwoju poszczególnych etapów procesu „odno-

wy”, w planowaniu którego uczestniczyli, w równym stopniu,wszyscy przywódcy.

Wizyty Kani i innych polskich przywódców w Moskwie, orazwizyty Susłowa i Gromyki w Polsce w kwietniu i lipcu 1981 r.,były częścią dokładnej koordynacji, na wysokim szczeblu orazdostosowywaniem na bieżąco, uzgodnionego wcześniej planustrategicznego; nie ma dowodów wywieranie nacisku na polskichprzywódców.

Sowieckie manewry wojskowe i morskie w sąsiedzkiej okoli-cy polskich granic, podczas gdy była realizowana „odnowa” Pol-sce, na pewno były zaplanowane i z wyprzedzeniem uzgodnio-ne z rządami Polski i Niemiec Wschodnich, jako ostrzeżenie dlanarodu polskiego, a także ludności wschodnioniemieckiej, żenigdy nie będzie możliwości, aby prawdziwe uczucia antykomu-nistyczne mogły wydostać się spod kontroli.

Motywy do utworzenia „Solidarności”

Podobnie jak z „Praską Wiosną” roku 1968, na motywy dlapolskiej „odnowy” złożyła się kombinacja czynników wewnętrz-nych i zewnętrznych. W skali wewnętrznej celem było poszerze-nie bazy politycznej dla partii komunistycznej, wewnątrz związ-

Page 514: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 489 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

ków zawodowych, oraz przekształcenie wąskiej, elitarnej dykta-tury Partii, w leninowską dyktaturę całej klasy pracującej, któraożywiłaby polski system polityczny i ekonomiczny. „Odnowa”podążała zgodnie z wytycznymi Lenina, z jego przemówienia nakongresie Kominternu w lipcu 1921 roku. „Nasza jedyna obec-

nie strategia”, mówił Lenin, „to stać się silniejszym, a co za tym

idzie, mądrzejszym, bardziej racjonalnym, bardziej oportuni-

stycznym. Im bardziej będziemy oportunistyczni, tym szybciej

zgromadzą się masy dookoła nas. Gdy zwyciężymy nad masa-

mi przez naszą racjonalną postawę, użyjemy wtedy ofensyw-

nej taktyki, w najściślejszym znaczeniu tego słowa”.

Polskie związki zawodowe przed „odnową” cierpiały z powo-du piętna kontroli partyjnej. Ewentualne próby zastosowania le-ninowskich zasad do tworzenia nowej organizacji związku za-wodowego poprzez odgórne decyzje rządowe, nie usunęłybytego piętna. Nowa organizacja musiała więc jawić się, jako utwo-rzona całkowicie od dołu. Jej niezależność musiała zostać usta-nowiona poprzez starannie wykalkulowaną i kontrolowaną kon-frontację z rządem.

Początki ruchu „Solidarności” w stoczni noszącej imię Leni-na, śpiewanie „Międzynarodówki”, używanie przez członkówSolidarności starego sloganu: „Proletariusze wszystkich krajów,

łączcie się!” oraz stała obecność portretu Lenina, wszystkie terzeczy pasują do faktu ukrytego kierowania organizacją przezPartię. Bez tego przewodnictwa i pomocy, to dyscyplina „Soli-darności”, a przede wszystkim fakt odniesienia sukcesu w nego-cjacjach z polskim rządem, byłyby niemożliwe. Ukryte wpływyPartii wewnątrz polskiego Kościoła Katolickiego, działały nazwiązkowców jako czynnik powodujący umiarkowanie, oraz za-pewniający kompromis pomiędzy „Solidarnością” a rządem.

W skali międzynarodowej, strategiczne cele, stojące za utwo-rzeniem „Solidarności”, są zbliżone do tych z czasów „Praskiej

Page 515: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 490 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Wiosny”. W skrócie, miały one na celu oszukać zachodnie rządy,polityków i ogół opinii publicznej, co do rzeczywistej naturywspółczesnego komunizmu w Polsce, zgodnie z taktyką osłabia-nia i wzorcowego ewoluowania dezinformacji. Mówiąc bardziejkonkretnie, intencją było wykorzystanie „Solidarności” do pro-pagowania wspólnych działań z wolnymi związkami zawodowy-mi, socjaldemokratami, katolikami oraz innymi grupami religij-nymi, dla dalszego wspierania celów strategii komunistycznej wkrajach wysoko rozwiniętych, a w mniejszym stopniu w Trze-cim Świecie. Nazwa „Solidarności” sama w sobie stanowi sym-bol i świetnie się do tych celów nadawała, co jest jaśniejsze dozrozumienia, gdy uwzględni się fakt sponsorowania przez pań-stwo podróży Wałęsy do związków zawodowych we Francji,Włoszech i Japonii oraz jego wizyt w Watykanie.

Dążenia „Solidarności” do wzmacniania swoich międzynaro-dowych więzi były częścią szerszego wysiłku ze strony między-narodowego ruchu komunistycznego, ukierunkowanego na upo-wszechnienie i umacnianie własnej strategii.

W lutym 1981 r. Breżniew mówił o nowych, sprzyjającychwarunkach dla spójności działań w światowym ruchu związko-wym. Komunistyczna Światowa Federacja Związków Zawodo-

wych oraz regionalne europejskie, latynoamerykańskie i arabskieciała związkowe nasiliły swoje kampanie przeciwko monopolom,oraz za rozbrojeniem. Spotkania w Moskwie w październiku 1980r., oraz w Berlinie w marcu 1981 r., były poświęcone dyskusjomna temat solidarności klasy robotniczej i nowych form współ-pracy związków zawodowych różnych orientacji politycznych.Sowiecka delegacja związków zawodowych przybyła do Włochna rozmowy z trzema głównymi włoskimi federacjami związkówzawodowych. Wpływ „Solidarności” był odczuwany wszędziepoprzez ruch robotniczy, nawet w Stanach Zjednoczonych, gdzielewica wykazywała zainteresowanie doświadczeniami „Solidar-

Page 516: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 491 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

ności”. Intencją komunistów było i pozostanie, wykorzystywa-nie tego wpływu do swoich celów strategicznych.

Utworzenie „Solidarności” i początkowy okres jej działaniajako związek zawodowy, może być odczytywane jako ekspery-mentalna, pierwsza faza polskiej „odnowy”. Mianowanie Jaru-zelskiego, wprowadzenie stanu wojennego, oraz zawieszenie„Solidarności”, stanowi drugą fazę, przeznaczoną na wprowa-dzenie tego ruchu pod ścisłą kontrolę oraz zapewnienie stanupolitycznej konsolidacji.

W trzeciej fazie można oczekiwać [pisane w 1984 r.], że zo-stanie uformowany rząd koalicyjny, skupiający przedstawicielipartii komunistycznej, reprezentantów reaktywowanej „Solidar-ności”, oraz Kościoła. W tym rządzie mogłoby się znaleźć rów-nież kilku tak zwanych „liberałów”.

Tego rodzaju rząd, w nowym stylu we Wschodniej Europie,byłby odpowiednio wyposażony i przygotowany do rozwijaniastrategii komunistycznej, poprzez prowadzenie kampanii narzecz rozbrojenia, na rzecz „stref bezatomowych” w Europie, byćmoże nawet w sprawie powrotu do Planu Rapackiego, ale przedewszystkim za rozwiązaniem NATO i Układu Warszawskiego, ażpo ostateczne ustanowienie neutralnej, socjalistycznej Europy.Uaktywnienie innych elementów strategii komunistycznej naEuropę, takich jak eurokomunizm i negocjacje KBWE, nastąpiło-by w odpowiedniej porze, by zgrać je w czasie z ukonstytuowa-niem się takiego rządu.

Można oczekiwać nasilonej kampanii solidarnościowej pomię-dzy związkami zawodowymi i ruchami pokojowymi z EuropyWschodniej i Zachodniej; faktyczne przygotowania już trwają.W październiku 1980, w Budapeszcie, na konferencji pięciusetnarodowych organizacji młodzieżowych, została powołana nowa,wszecheuropejska struktura do spraw organizacji młodzieżo-wych. We wrześniu 1980 w Sofii odbyło się spotkanie Światowe-

Page 517: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 492 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

go Parlamentu, w którym wzięły udział czołowe komunistyczneautorytety od wspólnych, zjednoczonych działań. Reaktywowa-no Sowiecki i Wschodnioeuropejski Komitet Bezpieczeństwa

Europejskiego. W marcu 1981 r. odbyła się w Moskwie naradaparlamentarzystów z państw komunistycznych, na której Szyti-kow był postacią z centrum uwagi.

Jest coraz więcej oznak, że trwają przygotowania do wprowa-dzenia w życie komunistycznych inicjatyw, dotyczących Niemieci jest to pomyślane jako kluczowe wyjście w kierunku neutral-nej, socjalistycznej Europy. Do tych przygotowań należy zaliczyćspotkanie w 1980 roku na Krymie, między Breżniewem, awschodnioniemieckim przywódcą Honeckerem, na którymomawiano projekt kolejnej europejskiej konferencji w sprawierozbrojenia. Podobne rozmowy robocze odbywały się międzykomitetami pokojowymi, sowieckim i zachodnioniemieckim, wlutym 1980 r. Specjalista od spraw niemieckich, Czyrek, zostałmianowany polskim ministrem spraw zagranicznych. Inny spe-cjalista od spraw Niemiec, Kwicinskij, pod koniec 1981 roku zo-stał wybrany na głównego negocjatora w genewskich rozmo-wach, dotyczących redukcji broni jądrowej.1 Winkelman, byłyprzewodniczący wydziału międzynarodowego wschodnionie-mieckiej partii komunistycznej, w marcu 1981 został mianowa-ny na stanowisko ambasadora w Związku Sowieckim. Falin, za-służony członek KPZR i były ambasador w Niemczech Zachod-nich, został mianowany na wiceprzewodniczącego Stowarzysze-

nia ZSRR-Niemcy Zachodnie, zaś Zamiatin, członek Komitetu

Centralnego KPZR, otrzymał nominację na stanowisko szefa sek-cji parlamentarzystów sowieckich do kontaktów z NiemcamiZachodnimi.

Można oczekiwać, że odnowiony ruch „Solidarności” ogarnieteż swoimi wpływami Amerykę Łacińską, skupiając razem socjal-demokratów, katolików i ludzi postępowych, przeciwko dykta-

Page 518: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 493 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

turom wojskowym. W tej dziedzinie również daje się zauważyćoznaki przygotowań. W kwietniu 1981 roku miało miejsce wMoskwie spotkanie przywódców sowieckich i latynoamerykań-skich związków zawodowych, odbywały się też inne, sponsoro-wane przez Światową Federację Związków Zawodowych, nara-dy i spotkania przygotowawcze przed Światowym Kongresem

Związków Zawodowych o Różnej Orientacji (World Congressof Different Orientation) na Kubie.

Zagrożenia dla Zachodu ze strony polskiej „odnowy”

Rząd koalicyjny w Polsce w rzeczywistości okazałby się totali-tarny, pod nowym, podstępnym i bardziej niebezpiecznym prze-braniem. Przyjęty jako spontanicznie ukonstytuowany, o nowejformie wielopartyjnego, półdemokratycznego reżimu, w istociesłużyłby podkopywaniu oporu przeciwko komunizmowi, we-wnątrz i na zewnątrz Bloku. Na Zachodzie byłaby coraz bardziejkwestionowana potrzeba łożenia ogromnych wydatków naobronę. Pojawiłyby się nowe możliwości do oddzielania Europyod Stanów Zjednoczonych, następnie zneutralizowania Niemieci zniszczenia NATO. Przy również zagrożonych amerykańskichwpływach w Ameryce Łacińskiej, ten etap posłużyłby BlokowiSowieckiemu do wprowadzenia rzeczywistych zmian rewolucyj-nych w świecie zachodnim, poprzez fałszywe zmiany w świeciekomunistycznym.

We właściwym czasie można doprowadzić do „liberalizacji”w Polsce i wszędzie indziej, ale zawsze będzie to służyło odno-wie omawianych tu reżimów komunistycznych. Działalność fał-szywej opozycji będzie dalej wprowadzać w błąd opinię i niwe-czyć wysiłki prawdziwej opozycji w komunistycznym świecie.W zakresie międzynarodowym, rolą „dysydentów” będzie prze-konanie Zachodu, że „liberalizacja” jest spontaniczna oraz nie-

Page 519: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 494 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

kontrolowana. „Liberalizacja” stworzy sprzyjające warunki doustanowienia solidarności pomiędzy związkami zawodowymi iintelektualistami w światach komunistycznym i niekomunistycz-nym. Z czasem takie przymierza wygenerują nowe formy wywie-rania nacisków na zachodni „militaryzm”, „rasizm”, oraz „kom-

pleksy wojskowo -przemysłowe” i będą orędować za rozbroje-niem i zmianami strukturalnymi, jakie przewidział Sacharow wswoich pracach.

Jeśli „liberalizacja” okaże się pomyślna i będzie przyjęta naZachodzie jako rzeczywista, może jej nawet towarzyszyć spekta-kularne wycofanie się z Układu Warszawskiego jednego czydwóch krajów komunistycznych, by posłużyły jako model „neu-tralnego” socjalistycznego państwa oraz przykład do naśladowa-nia przez całą Europę. Niektórzy „dysydenci” już o tym mówią.

Można oczekiwać, że Jugosławia będzie odgrywać dobrzewidoczną rolę w nowym scenariuszu. Manifestowanie się rywa-lizacji chińsko-sowieckiej o wpływy w Europie może potoczyćsię według scenariusza „walki o hegemonię”, co już się dzieje wAzji Południowo-Wschodniej. Celem tego byłyby próby tworze-nia nowych, fałszywych przymierzy pomiędzy potęgami komu-nistycznymi a niekomunistycznymi oraz rozbicie istniejącej struk-tury NATO i zastąpienie jej przez system zbiorowego bezpieczeń-stwa europejskiego, co doprowadziłoby do ostatecznego wyco-fania amerykańskiej obecności wojskowej z Europy Zachodnieji do wzrostu wpływów komunistycznych w tym rejonie.

Jest to skutkiem zręcznych i elastycznych manewrów, takichjak te, dzięki którym rządzące partie komunistyczne znajdująsposoby, na dostarczanie międzynarodowemu ruchowi komuni-stycznemu wsparcia strategicznego, tak, jak to miał na myśli To-gliatti; a które to działania różnią się kontrastowo od niszczącejsztywności postępowania z okresu stalinowskiego.

Page 520: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 495 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

Ostatnie podróże przewodniczącego Hua do Jugosławii i Ru-munii, a także coraz bliższe związki partii francuskiej i włoskiej zChińczykami, są zwiastunami mającego nadejść stanu rzeczy. Wrzeczywistości, stosując „nową metodologię”, można dostrzeccoraz więcej oznak, wskazujących na to, że początek finałowejfazy komunistycznej dalekosiężnej polityki jest już bliski. „Aresz-

towanie” i „wygnanie” Sacharowa, okupacja Afganistanu, rozwójwypadków w Polsce oraz iracka napaść na Iran jesienią 1980 r.,są wśród tych wskaźników.

Dwa ostatnie mają szczególne znaczenie strategiczne. Rozwójwypadków w Polsce przedstawia się jak wielki krok w kierunkufinałowej fazy strategii komunistycznej na Europę. Iracki atak naIran wygląda jak wspólny wysiłek radykalnych krajów arabskich,z których każdy jest w układzie zjednoczonego frontu ze Związ-kiem Sowieckim, przeciwko „imperializmowi”, więc wykorzystu-ją dualne taktyki (przejawy wrogości ze strony Iraku, a pomocod Syrii i Libii) z jednym nadrzędnym celem, doprowadzenia Ira-nu do antyzachodniego przymierza z nimi. Celem takiego przy-mierza byłoby przejęcie kontroli nad tym strategicznie żywotnymterenem Bliskiego Wschodu. Pomimo czystek komunistów wIraku, dokonywanych rzekomo przez Saddama Husseina oraz jegoumiarkowania w postawie wobec Stanów Zjednoczonych, wdalszym ciągu otrzymuje on dostawy broni od państw komuni-stycznych, podobnie jak jego irańscy przeciwnicy.

Następne pięć lat będzie z pewnością okresem intensywnychzmagań. Zaznaczy się to wielką, skoordynowaną ofensywą komu-nistyczną, zamierzoną, by realnie wykorzystywać sukcesy pro-gramów strategicznej dezinformacji ostatnich dwudziestu lat, anade wszystko wykorzystywać kryzysy i błędy, jakie w zachod-niej polityce popełniano wobec Bloku Komunistycznego. Bo-wiem głównym celem komunistów będzie spowodowanie wiel-kiego i nieodwracalnego przechylenia równowagi, istniejącej

Page 521: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 496 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

między światowymi potęgami, na korzyść Bloku Sowieckiego,jako przygotowań wstępnych do ideologicznego finału: ustano-wienia światowej federacji państw komunistycznych.

Istnieje wiele opcji strategicznych, którymi dysponują komu-nistyczni stratedzy i które mogą być wykorzystywane w różnychkombinacjach, dla osiągnięcia zamierzonego celu. Niemożliwebyłoby wyliczyć je wszystkie, ale jest pięć opcji do zastosowaniawe wzajemnie połączonych wariantach, przedstawiają się onew następujący sposób:

∑ Ściślejsze sprzymierzanie się niezależnej, socjalistycznej Eu-ropy z Blokiem Sowieckim, przy równoległym zjednoczeniusię Stanów Zjednoczonych i Chin z Japonią w zależności odtego czy pójdzie w kierunku socjalizmu, czy jednak pozost-anie konserwatywna; Japonia mogłaby przyłączyć się do które-jkolwiek z tych dwóch opcji;

∑ Wspólne dążenie Bloku Sowieckiego i socjalistycznej Europydo znalezienia sprzymierzeńców w Trzecim Świecie przeci-wko Stanom Zjednoczonym i Chinom;

∑ Na polu militarnym, intensywne wysiłki w celu uzyskaniarozbrojenia jądrowego Amerykanów;

∑ W dziedzinie ideologicznej i politycznej, zrealizowanie teoriizbieżności (konwergencji) Wschód-Zachód, na komunistyc-znych warunkach;

∑ Ustanowienie światowej federacji państw komunistycznych.

W każdej z tych opcji „strategia nożyczek” odegra swoją rolę,po czym, prawdopodobnie w końcowym momencie, ostrza no-życzek złączą się razem. Zniknie wtedy element wyraźnej dual-ności w polityce sowieckiej i chińskiej. Ukrywana dotąd, ścisłakoordynacja działań między nimi, stanie się widoczna i dominu-jąca. Sowieci i Chińczycy oficjalnie i jawnie się pogodzą. W ten

Page 522: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 497 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

sposób „strategia nożyczek” przekształci się logicznie w „strate-gię jednej zaciśniętej pięści”, aby utrwalić fundamenty i dostar-czyć siły napędowej dla światowej federacji komunistycznej.

Pożądana opcja europejska mogłaby być rozwijana poprzeznawrót do kontrolowanej „demokratyzacji” na wzór czechosło-wacki, prawdopodobnie włączając Czechosłowację i ZwiązekSowiecki. Intensyfikacja „twardogłowej” polityki oraz represyj-no-agresywnych metod w ZSRR, których przykład stanowią aresz-towanie Sacharowa i okupacja Afganistanu, zapowiada koniecz-ność przestawienia się na „demokratyzację”, która być może na-stąpi wraz z odejściem Breżniewa ze sceny politycznej. [Następ-ne spostrzeżenia zostały zapisane przez autora przed śmierciąBreżniewa, po nich będą komentarze, odnośnie wydarzeń po jegośmierci poczynając od podrozdziału: „Komentarze na temat mia-nowania Andropowa i innych wydarzeń po śmierci Breżniewa”]Następcą Breżniewa prawdopodobnie zostanie ktoś w rodzajusowieckiego Dubczeka. Ale ta sukcesja będzie ważna jedynie wsensie reprezentacyjnym. Rzeczywistość wspólnego przywódz-twa oraz wspólne zaangażowanie się przywódców w nową dok-trynę i dalekosiężną politykę, pozostaną nienaruszone. Niewy-kluczone, że właśnie wtedy zostanie podane do publicznej wia-domości, iż gospodarcze i polityczne podstawy komunizmu wZwiązku Sowieckim zostały ugruntowane, wobec czego możnabędzie przejść do demokratyzacji. Dostarczyłoby to argumentówdla wprowadzenia nowego zestawu „reform”.

Reżim Breżniewa i jego neostalinowskie działania przeciwko„dysydentom” oraz wojna w Afganistanie, zostaną potępione, takjak w roku 1968 został potępiony reżim Novotnego. W dziedzi-nie ekonomicznej należy oczekiwać, że reformy gospodarczesprowadzą sowieckie praktyki do modelu jugosłowiańskiego, amoże nawet do zachodnich modeli państwa socjalistycznego.Niektóre ministerstwa gospodarcze mogłyby zostać rozwiązane;

Page 523: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 498 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

kontrola byłaby bardziej zdecentralizowana; istniejące fabryki izakłady przemysłowe mogłyby zostać przekształcone w samorzą-dzące się indywidualne firmy; będą zdecydowanie powiększonematerialne zachęty; niezależna rola technokratów, rad robotni-czych i związków zawodowych zostałaby zwiększona; natomiastwyraźnemu pomniejszeniu uległaby kontrola Partii nad całą eko-nomią. Takie reformy opierałyby się na sowieckich doświadcze-niach z lat dwudziestych i sześćdziesiątych, a także na doświad-czeniach jugosłowiańskich. Partia byłaby mniej widoczna, leczdalej kontrolowałaby gospodarkę spoza sceny, jak poprzednio.Celowo obecnie podkreślany obrazek stagnacji i niedostatkówpowinien być postrzegany jako przygotowania do mylących in-nowacji, istnieją zamierzenia by nadać tym innowacjom większąsiłę oddziaływania na Zachodzie, kiedy zostaną wprowadzone.

Polityczna „liberalizacja” i „demokratyzacja” poszłyby w śladygeneralnych wytycznych z czechosłowackiej próby z roku 1968.Wtedy, w 1968, mógł to być manewr z zakresu politycznego eks-perymentu, jaki Mironow miał na myśli już w roku 1960. „Libera-lizacja” z pewnością będzie widowiskowa i wywierająca wraże-nia. W oficjalnych wypowiedziach mogłyby znaleźć się komuni-katy o zmniejszeniu roli partii komunistycznej; jej monopol zo-stałby umniejszony w sposób zauważalny. Mogłoby nastąpić rów-nież ostentacyjne rozdzielenie władzy na ustawodawczą, wyko-nawczą i sądowniczą. Rada Najwyższa mogła-by otrzymać więcejreprezentacyjnej władzy, a jej przewodniczący i deputowani więk-szą pozorną niezależność. Mogłyby zostać rozdzielone stanowi-ska prezydenta Związku Sowieckiego i Pierwszego Sekretarzapartii. KGB zostałaby „zreformowana”. Dysydenci w kraju uzy-skaliby amnestię, a ci za granicą, zezwolenie na powrót do kraju,niektórzy z nich objęliby przywódcze stanowiska w rządzie. Sa-charow mógłby zostać włączony w jakiejś roli do rządu, albo uzy-skać pozwolenie na wykładanie na zagranicznych uczelniach.

Page 524: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 499 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

Więcej widocznych swobód uzyskaliby artyści i twórcy oraz or-ganizacje kulturalne i naukowe, takie jak związki pisarzy, Akade-mia Nauk, a także związki zawodowe. Kluby polityczne zostały-by otwarte także dla osób nie będących członkami partii komu-nistycznej. Dysydenccy liderzy mogliby utworzyć jedną, lub wię-cej alternatywnych partii politycznych. Cenzura zostałaby złago-dzona, kontrowersyjne książki, przedstawienia teatralne, filmyoraz dzieła sztuk pięknych mogłyby być publikowane, grane iwystawiane. Wielu wybitnych artystów, przebywających obec-nie i działających twórczo za granicą, wróciłoby do Związku So-wieckiego i kontynuowałoby swoją karierę zawodową. Przyjęto-by konstytucyjne poprawki, aby zagwarantować wypełnianiePostanowień Helsińskich i podtrzymywanoby wrażenia, że są onerealizowane. Sowieccy obywatele uzyskaliby większą swobodępodróżowania. Obserwatorzy zachodni oraz z Organizacji Naro-dów Zjednoczonych zostaliby zaproszeni do Związku Sowieckie-go, żeby mogli być świadkami reform, ich wprowadzania i dzia-łania.

Ale, podobnie jak było to w przypadku Czechosłowacji, ta „li-beralizacja” byłaby wykalkulowana i zwodnicza w tym znacze-niu, że zostałaby wprowadzona od góry. Mianowicie zostałabyprzeprowadzona przez Partię, poprzez wszystkie komórki par-tyjne i indywidualnych członków Partii w rządzie, w Radzie Naj-wyższej, w sądach i machinie wyborczej; wprowadzałby ją KGBpoprzez swoich agentów wśród intelektualistów i naukowców.Byłaby to kulminacja planów Szelepina. Tak przeprowadzona „li-beralizacja” przyczyniłaby się do stabilizacji reżimu w skali kra-ju, oraz do osiągnięcia zaplanowanych celów za granicą.

Aresztowanie Sacharowa w styczniu 1980 r., wywołuje pyta-nie, dlaczego KGB, który w przeszłości z sukcesami chronił ta-jemnice państwowe i prześladował opozycję, utajniając jedno-cześnie występki reżimu, stał się nagle tak nieskuteczny teraz? A

Page 525: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 500 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

szczególnie, dlaczego pozwolił Zachodowi na dostęp do Sacha-rowa oraz dlaczego aresztowanie go i fakt wygnania wewnętrz-nego, zostały tak bezinteresownie nagłośnione? Najbardziej praw-dopodobną odpowiedzią jest ta, że aresztowanie Sacharowa inękanie innych dysydentów ma na celu przygotowanie przyszłejamnestii, jako bardzo wiarygodnej i przekonującej. W takim ra-zie ruch dysydencki jest obecnie przygotowywany na kulmina-cyjne uwieńczenie swojej roli strategicznej, a tą będzie przeko-nanie Zachodu o autentyczności sowieckiej „liberalizacji”, gdyona nastąpi. Kolejni uciekinierzy z kraju, wysokiego szczebla, alboróżni „urzędowi emigranci” mogą pojawić się na Zachodzie, za-nim nastąpi zmiana w polityce.

Zapowiedź realizowania Postanowień Helsińskich przez So-wietów przypomina, że Konferencję w Helsinkach zwołały krajeUkładu Warszawskiego, przy organizacyjnej pomocy sowieckie-go agenta „Timo” z Helsinek. To oni rozpoczęli rozmowy o bez-pieczeństwie europejskim i nalegali na kontynuowanie procesuKBWE. Ponieważ Sowieci podpisali Porozumienia KBWE, moż-na było oczekiwać, że będą ich przestrzegać, a przynajmniej będąudawać, że je realizują. Tymczasem w ZSRR ma miejsce ostenta-cyjne nierealizowanie umów KBWE, zauważone na konferen-cjach w Belgradzie i Madrycie, które były kontynuacją helsińskie-go spotkania; taka więc ostentacja, w połączeniu z zapowiedziąprzestrzegania porozumień z Helsinek, jest taktycznym wzmac-nianiem przyszłego efektu politycznego, gdy Sowieci i kraje Blo-ku zastosują przestawienie się na pozorne realizowanie uchwałKBWE, w finałowej fazie dalekosiężnej polityki.

“Liberalizacja” we Wschodniej Europie mogłaby, prawdopo-dobnie, spowodować w Czechosłowacji powrót do władzy Dub-czeka i jego wspólników. Jeśli ten proces zostałby rozszerzonyna Niemcy Wschodnie, to możnaby się nawet spodziewać upad-ku muru berlińskiego.

Page 526: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 501 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

Przyjęcie przez Zachód nowej „liberalizacji” jako wydarze-nia autentycznego, stworzyłoby warunki do rozszerzenia za-sięgu strategii komunistycznej na Stany Zjednoczone, EuropęZachodnią oraz, być może, Japonię. „Praska Wiosna” była przy-jęta na Zachodzie, i to nie tylko przez lewicę, jako spontanicz-na i prawdziwa ewolucja komunistycznego reżimu, w formiedemokratycznego i humanitarnego socjalizmu, pomimo fak-tu, że ogólnie reżim, struktury Partii i jej cele, pozostawałyniezmienione. Ten mechanizm działania został już opisany.Wprowadzona na szerszą skale, „liberalizacja” w Związku So-wieckim i wszędzie indziej miałaby jeszcze silniejszy efekt.Mógłby zostać reaktywowany eurokomunizm. Mogłaby byćzintensyfikowana presja na utworzenie zjednoczonych fron-tów z udziałem partii komunistycznych i socjalistycznych orazzwiązków zawodowych, w skali narodowej i międzynarodo-wej. Tym razem socjaliści mogliby naprawdę wpaść w pu-łapkę. Rządy zjednoczonych frontów, pod silnym wpływemkomunistycznym, mogłyby przejąć władzę we Francji, Wło-szech i najpewniej w innych jeszcze krajach. Wszędzie zosta-łyby reaktywowane wpływy partii komunistycznych i urucho-miono by ich potężną bazę majątkową. Znaczna część Europymogłaby się przekształcić w lewicowy obóz, zostawiając je-dynie parę punktów oporu konserwatywnego.

Wzrastałaby również presja na przyjęcie rozwiązania proble-mu niemieckiego, w którym pewna forma konfederacji pomię-dzy Wschodnimi a Zachodnimi Niemcami byłaby połączona zneutralnością całości państwa i zawarciem traktatu przyjaźni zeZwiązkiem Sowieckim. Francja i Włochy pod nowymi rządami„frontowymi”, zdecydowałyby się na podzielenie swojego losu zNiemcami i Związkiem Sowieckim, Wielka Brytania stanęłabyprzed koniecznością wyboru między neutralną Europą, a Stana-mi Zjednoczonymi.

Page 527: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 502 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Nie można jednak oczekiwać, że NATO przetrwałoby ten pro-ces. Czechosłowacy, w kontraście do ich zachowania z roku 1968,tym razem mogliby podjąć inicjatywę wraz z Rumunami i Jugo-słowianami, i wysunąć propozycję (w kontekście KBWE) rozwią-zania Układu Warszawskiego w zamian za rozwiązanie NATO.Zniknięcie Układu Warszawskiego miałoby maleńki skutek dlasprawności koordynacji Bloku Komunistycznego, lecz rozwiąza-nie NATO oznaczałoby z pewnością opuszczenie europejskiegokontynentu przez oddziały amerykańskie i w konsekwencji bliż-sze europejskie przymierze ze „zliberalizowanym” Blokiem So-wieckim. Być może na dłuższą metę podobny proces mógłbynegatywnie wpłynąć na stosunki pomiędzy Stanami Zjednoczo-nymi a Japonią, co mogłoby doprowadzić do zniesienia paktubezpieczeństwa między nimi.

EWG w obecnym kształcie nie stanowiłoby przeszkody wzneutralizowaniu Europy i w wycofaniu wojsk amerykańskich,nawet gdyby zostało powiększone. A nawet mogłoby te procesyprzyśpieszyć. Zaakceptowanie EWG przez partie eurokomuni-styczne w latach siedemdziesiątych, po okresie opozycji z latsześćdziesiątych, sugeruje, że taki pogląd jest podzielany przezkomunistycznych strategów. Wysiłki Jugosłowian i Rumunów,mające na celu wypracowanie silniejszych więzi z EWG, powin-ny być rozumiane nie jako działania szkodliwe dla sowieckichinteresów, lecz jako stawianie fundamentów pod połączenie sięEWG z RWPG. Parlament europejski mógłby stać się ogólnoeu-ropejskim socjalistycznym parlamentem, z reprezentacją zeZwiązku Sowieckiego. „Europa od Atlantyku po Ural” przekształ-ciłaby się w neutralną, socjalistyczną Europę.

Stany Zjednoczone, zdradzone przez swoich byłych europej-skich sojuszników, skłaniałyby się ku wycofaniu do swojej ame-rykańskiej twierdzy, lub też z paroma pozostałymi konserwatyw-nymi krajami, możliwe, że włącznie z Japonią, starałyby się na-

Page 528: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 503 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

wiązać przymierze z Chinami, jako jedyną przeciwwagą do so-wieckiej potęgi. Im większa obawa przed sowiecko-socjalistycz-noeuropejską koalicją, tym silniejszy argument do „grania chiń-

ską kartą” – postawiony na fałszywej przesłance, że Chiny sąprawdziwym nieprzyjacielem Związku Sowieckiego.

“Liberalizacja” we Wschodniej Europie, zakrojona i realizowa-na na sugerowaną skalę, mogłaby wywrzeć socjalne i polityczneskutki w samych Stanach Zjednoczonych, zwłaszcza, gdyby temuprocesowi towarzyszył ostry kryzys gospodarczy. Stratedzy ko-munistyczni wypatrują takiej okazji. Sowieccy i inni komunistycz-ni ekonomiści uważnie obserwują amerykańską sytuację ekono-miczną. Od czasu przyjęcia dalekosiężnej polityki, Instytut Eko-

nomii Światowej i Stosunków Międzynarodowych, najpierw podprzewodnictwem Arzumanjana, a obecnie kierowany przez Ino-ziemcewa, analizuje i wykonuje dla Komitetu Centralnego pro-gnozy funkcjonowania niekomunistycznych systemów gospodar-czych, przede wszystkim amerykańskiego. Inoziemcew jest czę-stym gościem w Stanach Zjednoczonych, był członkiem delega-cji sowieckiej przyjętej przez Kongres USA w styczniu 1978 roku.Blok Komunistyczny nie powtórzy swojego błędu z lat 1929-1932,gdy nie wykorzystał zachodniej recesji gospodarczej. W tamtymczasie Związek Sowiecki był słaby politycznie i gospodarczo; na-stępnym razem sytuacja będzie odmienna. Cały Blok będzie poli-tycznie lepiej przygotowany, by wykorzystać depresję ekonomicz-ną na Zachodzie, jako dowód na fiasko systemu kapitalistyczne-go.

Informacje ze źródeł komunistycznych o występujących wkrajach Bloku brakach zaopatrzeniowych, szczególnie dotyczą-cych olejów i zboża, powinny być traktowane ze szczególną re-zerwą, ponieważ tego rodzaju informacje mogłyby równie do-brze służyć ukryciu przygotowań do finałowej fazy polityki, orazwywołaniu na Zachodzie lekceważenia i niedoceniania ekono-

Page 529: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 504 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

micznego potencjału Bloku. Z całą pewnością można stwierdzić,że Blok Sowiecki jest bardzo zainteresowany pozyskiwaniem ipotajemnym gromadzeniem zapasów oleju i zboża, które potemmogłyby zostać użyte w celach politycznych, w czasie kryzysu,by wesprzeć nowo ustanowione prokomunistyczne rządy w Eu-ropie czy gdziekolwiek indziej. Warto zauważyć, ze skala sowiec-kiego eksportu oleju do Indii już przynosi polityczne korzyścidla Związku Sowieckiego.

Stosunki chińsko-sowieckie

„Liberalizacji” w Związku Sowieckim mogłoby towarzyszyćpogłębianie się rozłamu chińsko-sowieckiego. Konsekwencjamitego mogłoby być zerwanie stosunków handlowych i dyploma-tycznych i wzrost widowiskowych incydentów granicznych amoże nawet głębszych wtargnięć na terytorium przeciwnika,podobnych do chińskiej „inwazji” na Wietnam w roku 1979 –inwazji, która równie dobrze mogła służyć za ćwiczenia do przy-szłych operacji chińsko-sowieckich.

Pogłębianie się rozłamu mogłoby zaostrzyć „strategię noży-

czek”. Mogłoby podziałać na Stany Zjednoczone i inne ocalałenarody konserwatywne, jako bodziec do zawarcia ściślejszegoprzymierza z Chinami, przeciwko sowiecko-socjalistycznoeuro-pejskiej koalicji. Współpraca wojskowa byłaby częścią tego przy-mierza i Chiny mogłyby posunąć się aż do zaoferowania baz, wzamian za pomoc w rozbudowie ich potencjału wojskowego.Zapowiedzią tego mogą być, i w takim kontekście powinny byćanalizowane, umowy w sprawie baz wojskowych między Stana-mi Zjednoczonymi a Somalią i Egiptem.

Zerwanie stosunków dyplomatycznych między ZwiązkiemSowieckim a Chinami mogłoby skomplikować, lecz nie przerwaćprocesu polityki koordynacji pomiędzy nimi. Te dwa państwa

Page 530: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 505 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

mają już za sobą dwadzieścia lat zdobywania doświadczenia iwzajemnego zaufania w przeprowadzaniu fałszywego rozłamu.Stabilnie funkcjonujące chińsko-sowieckie kontakty dwustron-ne – polityczne, dyplomatyczne i ekonomiczne – mogłyby nadalbyć wykorzystywane w celu koordynowania chińsko-sowieckichdziałań dezinformacyjnych, związanych z rozłamem. Przerwanietych kanałów mogłoby stać się przeszkodą, lecz było wystarcza-jąco dużo czasu, na przygotowanie alternatywnych rozwiązańproblemu koordynacji. Po zerwaniu sowiecko-albańskich stosun-ków dyplomatycznych w 1960 roku, nie nastąpiło zerwanie rela-cji między Albanią a wszystkimi pozostałymi komunistycznymipaństwami Europy Wschodniej. Podążając więc za takim prece-densem, możnaby oczekiwać, że Rumunia i Jugosławia utrzyma-ją swoje przedstawicielstwa w Pekinie, nawet gdyby Sowieci stam-tąd mieli się wycofać, lub zostać „wyrzuceni”. Chińsko-sowieckakoordynacja mogłaby być przeprowadzana, do pewnego stopnia,przez rumuńskich i jugosłowiańskich pośredników. Zachodzitakże możliwość, iż przez cały czas istnieją kanały tajnej komuni-kacji pomiędzy Związkiem Sowieckim a Chinami, które są nie-dostępne dla Zachodu. Ponadto jest prawdopodobne, że istniejąi funkcjonują tajne centrale Bloku, których personel składa się zwysokich rangą przedstawicieli państw komunistycznych, i alu-zje na ten temat uczyniono już w powyższym tekście.

Trzeci Świat

Sprzymierzenie się Związku Sowieckiego i Europy Wschod-niej z socjalistyczną Europą Zachodnią mogłoby posłużyć dowywierania potężnego wpływu na partie socjalistyczne i związ-ki zawodowe Trzeciego Świata. Niektóre z pozostałych konser-watywnych krajów Trzeciego Świata zostałyby silnie przyciągnię-te w kierunku orientacji socjalistycznej. Opór przeciwko komu-

Page 531: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 506 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

nizmowi ze strony międzynarodówki socjalistycznej zostałbyzastąpiony połączonymi komunistyczno-socjalistycznymi dąże-niami do zdobycia wpływów w Trzecim Świecie, popartymiświadczoną tam pomocą ekonomiczną. Miałoby to daleko idącekonsekwencje, zwłaszcza jeśliby pomoc amerykańska dla krajówTrzeciego Świata została ograniczona wskutek głębokiej depre-sji gospodarczej w USA. Sowiecka ropa i zboże mogłyby zostaćużyte z pomyślnym efektem.

Wybitny latynoamerykański strateg komunistyczny Arismen-di, przewidział w swoim artykule na temat Nikaragui, że dojdziedo międzynarodowej solidarności między socjalistami i komu-nistami, we wspieraniu „narodowo-wyzwoleńczej” walki w Ame-ryce Łacińskiej.2 Kuba, która mogłaby pójść w ślady sowieckiej,przykładowej „liberalizacji” (emigracja kubańska lat osiemdzie-siątych mogłaby być częścią przygotowań do takiego ruchu),odgrywałaby aktywną rolę w tej walce wyzwoleńczej. Ci przy-wódcy ruchu państw niezaangażowanych, którzy są ściśle po-wiązani z krajami komunistycznymi, staraliby się wpłynąć naresztę niezaangażowanych, propagując wspólne akcje z komu-nistami i socjaldemokratami, w imię wspólnych interesów: do-prowadzenia do rozbrojenia Stanów Zjednoczonych i zreduko-wania ich roli jako światowej potęgi; do izolowania Izraela, AfrykiPołudniowej i Chile, oraz do popierania ruchów wyzwoleńczychw Ameryce Łacińskiej, w południowej części kontynentu afry-kańskiego i na Bliskim Wschodzie, ze szczególnym uwzględnie-niem OWP.3 Różnorodne międzynarodowe platformy politycz-ne, takie jak Organizacja Narodów Zjednoczonych, Organi-

zacja Jedności Afrykańskiej oraz Komisja Brandta do spraw

Północ-Południe – byłyby wykorzystywane do wywierania na-cisków politycznych i ekonomicznych, włącznie z odmowądostarczania ropy naftowej, o ile taki wariant dałoby się za-stosować.

Page 532: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 507 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

W pozorowanym współzawodnictwie ze Związkiem Sowiec-kim, również Chiny zwiększyłyby swoją aktywność w TrzecimŚwiecie. Stany Zjednoczone byłyby inspirowane do powiększa-nia i umacniania wpływów Chin i ich wspólników takich jakEgipt, Somalia i Sudan, jako zapory dla sowieckiej ekspansji. Toamerykańskie poparcie znacznie ułatwiłoby Chinom otwarcie sięna wszelkie manewry i nawiązywanie fałszywych przymierzy, zTajlandią, z krajami muzułmańskimi takimi jak Pakistan, Iran,Egipt, Arabia Saudyjska czy inne konserwatywne kraje arabskie.Otworzyłoby im także drzwi do penetracji Ameryki Łacińskiej.

Sowiecka okupacja Afganistanu została wykorzystana przezChińczyków do utrwalenia ich pozycji w Pakistanie. Analizująctaką ich taktykę, należy się spodziewać więcej przypadków wtrą-cania się Sowietów i Chińczyków w sprawy sąsiednich krajów.Chińsko-sowiecka „rywalizacja” nie przeszkodziła zwycięstwukomunistów w Wietnamie. Nie przeszkodzi też w penetrowaniuprzez Chiny Trzeciego Świata. Rzecz oczywista, że jeśli TrzeciŚwiat miałby zostać podzielony na obozy prosowiecki i prochiń-ski, to odbędzie się to kosztem interesów Stanów Zjednoczonychoraz ocalałych zachodnich narodów konserwatywnych. Finało-wym rezultatem wspierania chińskich wpływów w TrzecimŚwiecie byłoby ukształtowanie się tam dodatkowych, w stosun-ku do obecnego stanu rzeczy – reżimów, wrogo nastawionychwobec Zachodu.

Rozbrojenie

Koalicja sowiecko-socjalistycznoeuropejska działając wspól-nie z ruchem krajów niezaangażowanych w Organizacji Naro-dów Zjednoczonych, stworzyłaby bardzo dogodne warunki dlastrategii komunistycznej w kwestii rozbrojenia. Amerykańskikompleks wojskowo-przemysłowy znalazłby się pod ciężkim

Page 533: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 508 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

ogniem. „Liberalizacja” w Związku Sowieckim i Europie Wschod-niej dostarczyłaby dodatkowego bodźca do rozbrojenia. Utrzy-mywanie potężnego budżetu obronnego Stanów Zjednoczonychnie byłoby już usprawiedliwione. Argument za przystosowaniemsię, zostałby znacznie wzmocniony. Nawet Chiny mogłyby rzu-cić na szalę swoje argumenty na rzecz sowiecko-socjalistycznejtaktyki kontrolowania zbrojeń i rozbrojenia.

Zbieżność

Po pomyślnym i skutecznym wykorzystaniu „strategii nożyczek”w celu wspierania komunistycznej strategii w Europie i w TrzecimŚwiecie, w okresie początkowym finałowej fazy dalekosiężnej po-lityki, można oczekiwać pojednania chińsko-sowieckiego. Jest tozaplanowane, oraz sygnalizowane ze strony dalekosiężnej politykii strategicznej dezinformacji związanej z rozłamem.

Blok Komunistyczny, ze swoimi świeżymi nabytkami w Afry-ce i Azji Południowo-Wschodniej, już jest silny. Wsparte przezEuropę wpływy sowieckie, oraz popierane przez Amerykę wpły-wy chińskie, mogłyby w przyśpieszonym tempie doprowadzićdo nowych zdobyczy w Trzecim Świecie. Niedługo komunistycz-ni stratedzy będą mogli nabrać przekonania, że równowaga sił wświecie przechyliła się nieodwracalnie na ich korzyść. W takimprzypadku mogliby równie dobrze postanowić o chińsko-sowiec-kim „pojednaniu”. „Strategia nożyczek” ustąpiłaby przed strate-gią „jednej zaciśniętej pięści”. W takim momencie jednostronnyprzechył dawnej równowagi politycznej i wojskowej, byłby jużdla wszystkich w pełni widoczny. Zbieżność nastąpiłaby nie po-między dwiema równorzędnymi częściami, ale odbywałaby sięna warunkach dyktowanych przez Blok Komunistyczny. Argu-ment o potrzebie dostosowania się, wobec przytłaczającej siłykomunizmu, byłby dosłownie nie do odparcia. Za nim następo-

Page 534: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 509 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

wałyby rozbudowywane naciski na zmiany w amerykańskim sys-temie politycznym i ekonomicznym, tak, jak zostało to przed-stawione w traktatach Sacharowa. Tradycyjni konserwatyści zo-staliby odizolowani i doprowadzeni do krytycznego położenia.Staliby się oni ofiarami nowego jak gdyby McCarthyzmu, tymrazem ze strony lewicy. Sowieccy dysydenci, którzy są obecniewychwalani jako bohaterzy oporu przeciwko sowieckiemu ko-munizmowi, odegraliby rolę przy argumentowaniu na korzyśćzbieżności. Ich obecni zwolennicy stanęliby przed wyboremporzucenia swoich idoli, albo uznania legitymizmu nowego reżi-mu sowieckiego.

Światowa federacja komunistyczna

Integracja Bloku Komunistycznego nastąpiłaby w sposób prze-widziany przez Lenina, gdy została utworzona III Międzynarodów-ka (komunistyczna). To oznacza, że Związek Sowiecki i Chiny niewchłonęłoby jedno drugiego, ani też innych krajów. Wszystkie krajeeuropejskiej i azjatyckiej strefy komunistycznej, wraz z nowymipaństwami komunistycznymi w Europie i w Trzecim Świecie, po-łączyłyby się w ponadnarodową, ekonomiczną i polityczną fede-rację komunistyczną. Nieporozumienia i rozdźwięki sowiecko-al-bańskie, sowiecko-jugosłowiańskie i sowiecko-rumuńskie zostały-by rozwiązane w ślad, albo nawet jeszcze z wyprzedzeniem, co byćmoże, pojednania chińsko-sowieckiego. Współpraca polityczna,ekonomiczna, wojskowa, dyplomatyczna i ideologiczna pomiędzywszystkimi państwami komunistycznymi, obecnie częściowo skry-wana, stałaby się jawnie widoczna. Mogłoby nawet dojść do pu-blicznych potwierdzeń, że wszystkie rozłamy i spory były wyłącz-nie długoterminowymi operacjami dezinformacyjnymi, któreumożliwiły z powodzeniem wprowadzić w błąd siły „imperialistycz-ne”. Można sobie wyobrazić skutki tego dla morale Zachodu.

Page 535: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 510 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

W nowej, światowej federacji komunistycznej zniknęłyby róż-ne rodzaje komunizmu, występujące obecnie; zostałyby zastąpio-ne przez jednolity, rygorystyczny i karny gatunek leninizmu. Tenproces byłby bolesny. Koncesje udzielone w imię reform gospo-darczych i politycznych, zostałyby wycofane. Sprzeciwy religijneczy intelektualne byłyby stłumione. Nacjonalizm i wszystkie inneformy prawdziwej opozycji zostałyby zmiażdżone. Ci, którzy ko-rzystając z odprężenia, ustanowili przyjazne kontakty z Zachodem,zostaliby skarceni lub nawet pociągnięci do odpowiedzialnościkarnej, jak ci oficerowie sowieccy którzy podczas II wojny świato-wej współpracowali z aliantami. W nowych państwach komuni-stycznych, na przykład we Francji, Włoszech i w Trzecim Świecie„wyalienowane klasy” zostałyby poddane reedukacji. Zostałyby za-inscenizowane pokazowe procesy „imperialistycznych agentów”.Zostałyby podjęte działania przeciwko przywódcom narodowym isocjaldemokratycznym, partyjnym aktywistom, byłym urzędnikomcywilnym, oficerom i duchowieństwu. Ostatnie pozostałości pry-watnej przedsiębiorczości i własności zostałyby zniszczone. Nacjo-nalizacja przemysłu, finansów i rolnictwa zostałaby ukończona. Wrzeczywistości tej można byłoby spodziewać się ponownego uze-wnętrznienia wszystkich totalitarnych cech, znanych z wczesnychetapów sowieckiej rewolucji i powojennych lat stalinowskich wEuropie Wschodniej, przede wszystkim w krajach nowo zdobytychpo wojnie dla komunizmu. Niekwestionowany i niekwestionowal-ny, prawdziwy monolit komunistyczny zdominowałby cały świat.

Komentarze na temat mianowania Andropowa

i innych wydarzeń po śmierci Breżniewa

Powyższe analizy i prognozy zostały dokonane jeszcze pod-czas sprawowania władzy w ZSRR przez Breżniewa, gdy autorprzewidywał jego odejście ze sceny politycznej. Sukcesja po Breż-

Page 536: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 511 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

niewie i inne wydarzenia, w zasadzie potwierdzają powagę i ak-tualność poglądów autora. Na przykład, natychmiastowe miano-wanie Andropowa jako następcy Breżniewa, potwierdziło jednąz głównych tez niniejszej książki, mianowicie, że problem sukce-sji w przywództwie sowieckim został z dawna rozwiązany. Prak-tyczny wzgląd na długoterminowe strategie stał się głównymczynnikiem stabilizującym w tym rozwiązaniu. Mianowanie by-łego szefa KGB, który był odpowiedzialny za przygotowanie fał-szywej strategii liberalizacji w ZSRR, informuje, że był to czynnikdecydujący przy wyborze Andropowa, a także wskazuje na ry-chłe nadejście takiej „liberalizacji” w bliskiej przyszłości.

Takie awansowanie Andropowa pasuje do znanego, i praktyko-wanego w komunizmie wzorca, według którego były szef służbybezpieczeństwa zostaje przywódcą Partii, w celu zabezpieczeniaważnego przesunięcia w realizowaniu strategii. Kadar, który wpro-wadził tak zwaną „liberalizację” na Węgrzech, Hua Kuo-feng, podktórego rządami Chiny przesunęły się w kierunku „kapitalistycz-

nego pragmatyzmu”, oraz Kania, który zainicjował polską „od-nowę” i uznał „Solidarność” – wszyscy oni byli wcześniej szefamisłużby bezpieczeństwa. Ten wzorzec jest odbiciem kluczowej rolisłużb bezpieczeństwa w „liberalizacji” reżimów komunistycznych.Mianowanie Andropowa jest sygnałem do zrozumienia, że następ-cą Breżniewa miał zostać Szelepin, z racji jego najgłębszego wta-jemniczenia w kwestie „liberalizacji” w ZSRR i w innych miejscachBloku, gdyby nie skompromitowanie go przez Staszynskiego, któ-ry zdemaskował na Zachodzie rolę, jaką spełniał Szelepin w zabój-stwie przywódcy emigracyjnego Bandery, przeszkodą dla Szelepi-na stało się również wyjawienie przez autora niniejszej książki,udziału Szelepina w strategicznym przegrupowaniu KGB.

Innym ważnym czynnikiem, przemawiającym za wyboremAndropowa było jego przewodniczenie w czechosłowackiej„liberalizacji” w latach 1967-68, oraz w „liberalizacji” na Wę-

Page 537: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 512 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

grzech, która odbywała się wtedy, gdy był on, do połowy roku1967, szefem wydziału Komitetu Centralnego, koordynujące-go wszelkie stosunki z krajami komunistycznymi . Tak więcczas zwolnienia przywódcy „Solidarności” i wiadomości omianowaniu Andropowa potwierdzają inną tezę tej oto książ-ki: że „liberalizacja” nie ograniczy się do ZSRR, lecz zaplano-wana na rozszerzanie wpływów, obejmie swym zasięgiemEuropę Wschodnią, a przede wszystkim Polskę. Ten ekspery-ment z „odnową” w Polsce zostanie ponownie powtórzony,jednakże powtórka odbędzie się z takimi inicjatywami oraztak zakrojonym programem strategicznym, których pełnekonsekwencje będą wymierzone przeciwko Europie Zachod-niej i NATO. Mianowanie Andropowa, uwolnienie przywód-cy „Solidarności” oraz zaproszenie przez polski rząd Papieżado odwiedzenia Polski, wszystko to wskazuje, że stratedzykomunistyczni prawdopodobnie planują ponowne pojawie-nie się „Solidarności” na scenie politycznej, oraz utworzeniena wpół demokratycznego rządu w Polsce (pomyślanego jakokoalicja partii komunistycznej, związków zawodowych i Ko-ścioła), następnie, poczynając od około roku 1984 pojawią sięreformy polityczne i gospodarcze w ZSRR.

Tak więc, nadchodząca ofensywa strategów komunistycznychbędzie dążeniem do osiągnięcia następujących celów:

∑ ustanowienia modelowego rządu dla Europy Zachodniej,który ułatwi włączenie tak zwanych partii eurokomunistyc-znych do koalicji rządowych z socjalistami i związkamizawodowymi;

∑ rozwiązania NATO i Układu Warszawskiego, neutralizacji Eu-ropy Zachodniej oraz generalnie „finlandyzacji” Europy Za-chodniej, poprzez postulowanie i taktyczne rozegranie prob-lemów zbiorowego bezpieczeństwa europejskiego;

Page 538: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 513 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

∑ dostarczenia szerszej bazy oraz rozmachu dla ekspansjiruchów antymilitarystycznych i pokojowych, poprzez akty-wne włączenie do nich na Zachodzie, katolików i innychwierzących, aby w ten sposób zmusić Stany Zjednoczone dobardzo niekorzystnego rozbrojenia się;

∑ wpływania na wybory prezydenckie w Stanach Zjednoc-zonych, szczególnie na odbywające się w roku 1984 i wspie-rania i faworyzowania kandydatów, którzy są przychylniejsiopcji nawiązywania kontaktów z przywódcami „zliberalizow-anych” reżimów w ZSRR i Wschodniej Europie, i którzy sąbardziej skłonni do poświęcenia amerykańskiej pozycji mili-tarnej.

Dialektyka tej ofensywy składa się z wykalkulowanegoprzesunięcia od starej i zdyskredytowanej praktyki sowiec-kiej, do nowego, „zliberalizowanego” modelu o fasadzie so-cjaldemokratycznej, w celu zrealizowania strategii komuni-stycznych planistów i ustanowienia Zjednoczonej Europywedług ich wzorca. Na początku wprowadzili oni odmianęczechosłowackiej „demokratyzacji” w roku 1968. W później-szej fazie przejdą do odmiany czechosłowackiego przejęcia, zroku 1948.

Rozwój wydarzeń dokładnie potwierdził prognozę, że stra-tedzy komunistyczni podejmą się inicjatywy politycznej wkwestii rozbrojenia, w szczególności skierowanej przeciwkoNiemcom Zachodnim. Podróż Gromyki do Bonn, zaproszenieprzywódców niemieckiej opozycji socjaldemokratycznej doMoskwy, oraz oświadczenie Andropowa, dotyczące ustępstww sprawie pocisków z głowicami jądrowymi (które miało nacelu wpłynięcie na zachodnioniemieckie wybory), wszystkoto są otwarte przejawy takiej inicjatywy politycznej. Tak jaksię spodziewano, te działania komunistów ukazały, że głów-

Page 539: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 514 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

nym celem ich manipulacji są partie socjalistyczne. Okazałosię równocześnie, że w przywództwie tych partii są żywiołybardzo podatne na taką inicjatywę Sowietów, zwłaszcza ci zzachodnioniemieckiej partii socjaldemokratycznej, którzymają antynatowskie i antyamerykańskie poglądy, albo tacy jakkanclerz Brandt lub jak szwedzki socjaldemokrata Palme, któ-rzy są gotowi na przyjęcie idei Rapackiego, dotyczącej utwo-rzenia strefy bezatomowej w Europie Środkowej. Ta inicjaty-wa Sowietów przyczyniła się również do wzrostu presji naamerykańskie ustępstwa wobec ZSRR. Jednakże, według opi-nii autora, inicjatywy komunistyczne nie osiągnęły jeszczeswojego szczytu. Jaka będzie dalsza odpowiedź zachodnionie-mieckich socjaldemokratów, gdy komunistyczne reżimy za-czną swoją „liberalizację” poprzez ustępstwa w zakresie prawczłowieka, takie jak ułatwienie emigracji, amnestie dla dysy-dentów czy usunięcie Muru Berlińskiego? Należy się spodzie-wać, że sowieccy agenci wpływu w Europie Zachodniej stanąsię aktywniejsi, gdy takie wydarzenia będą nadchodzić. Jestteż więcej, niż prawdopodobne, iż te kosmetyczne kroki zo-staną odczytane na Zachodzie jako rzeczywiste przemiany ispowodują rozpoczęcie procesu zjednoczenia i neutralizacjicałych Niemiec, oraz dalszy upadek NATO. Będzie narastaćpresja na Stany Zjednoczone, na ich ustępstwa w kwestiachrozbrojenia i dostosowanie się do wymagań Sowietów. Pod-czas tego okresu mogłaby się szeroko i głośno zamanifesto-wać fikcyjna walka o władzę wewnątrz sowieckiego przy-wództwa. Nie można wykluczyć, że na następnym zjeździePartii czy nawet wcześniej, Andropow zostanie zastąpionyprzez młodszego przywódcę o bardziej liberalnym wizerun-ku, który będzie kontynuował tak zwaną „liberalizację” pil-niej i intensywniej.

Page 540: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 515 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

Rozwój wydarzeń chińsko-sowieckich

Należy również skomentować wydarzenia, jakie nastąpiły wrelacjach chińsko-sowieckich, oraz ich znaczenie i oddziaływa-nie. Wysłanie przez Chiny delegacji wysokiego szczebla, pod prze-wodnictwem ministra spraw zagranicznych Huang Hua, na po-grzeb Breżniewa, przeprowadzenie w Moskwie rozmów międzyHuang Hua a Gromyką, oraz niezwykłe oświadczenie okazjonal-ne, wystosowane przez ministra chińskiego, w którym scharak-teryzował Breżniewa jako „wybitnego męża stanu Związku So-

wieckiego” – wszystko to było ważne i nieprzypadkowe. Szcze-gólnie znaczące i na pozór sprzeczne było odniesienie się do„utraty Breżniewa, wielkiego męża stanu”, gdyż w takim scha-rakteryzowaniu zupełnie pominięto złe fakty, a mianowicie, żenajgorsze przejawy wrogości między Chińczykami a Sowietami– jeśli rozpatruje się je według konwencjonalnego rozumowa-nia – miały miejsce za czasów Breżniewa. Natomiast taka pozy-tywna ocena Breżniewa zabrzmi bardzo trafnie, gdy przyjmie sięprzejawy wrogości pomiędzy Chinami a Związkiem Sowieckimjako wyrazy strategicznej dezinformacji. Według analizy rozwi-niętej w niniejszej książce, to wydarzenie uzupełnia, potwierdzai kolejny raz wzmacnia wagę argumentów autora, że rozłam chiń-sko-sowiecki był maską dezinformacyjną, przykrywającą ich taj-ną koordynację przy realizowaniu wspólnych strategii. Zgodniez racją tajnej chińsko-sowieckiej współpracy strategicznej – wciążpodążając tropem analiz autora – najważniejszym celem sowiec-kiej inwazji na Afganistan, poza osiągnięciem jego sowietyzacji,nie było okrążenie Chin, lecz zmuszenie Stanów Zjednoczonychi Pakistanu do bliższej współpracy politycznej i wojskowej z Chi-nami. Nie można wykluczyć prawdopodobieństwa, że Sowiecipójdą na ustępstwa w sprawie Afganistanu, w celu zdobycia no-wych korzyści strategicznych.

Page 541: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 516 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Propozycje Andropowa, dotyczące poprawienia stosunkówZSRR z Chinami, nie są skierowane na nadszarpnięcie kontak-tów Chin ze Stanami Zjednoczonymi, lecz mają pobudzić amery-kańskie zainteresowanie do utrzymywania żywotnie bliskich re-lacji z Chinami, które obecnie wydają się osłabione, po odejściuz rządu takich zdecydowanych orędowników współpracy woj-skowej Stanów Zjednoczonych z Chinami jak Brzeziński i inni.Nadrzędnym celem tych wszystkich zabiegów jest ułatwienienabywania przez Chiny amerykańskiej broni i technologii woj-skowej. Sowiecka okupacja Afganistanu może być także wyko-rzystana do stworzenia bardziej dogodnych warunków dla chiń-skiej penetracji krajów muzułmańskich, przy zastosowaniu chiń-skich pomyślnych doświadczeń w tej dziedzinie z Pakistanu. Nie-dawna podróż premiera Chin do Afryki, włącznie z wizytami wEgipcie, Algierii i Maroku potwierdza kolejną tezę tej oto książki,w której autor zawiadamia, że funkcjonuje strategiczny podziałpracy między Związkiem Sowieckim a Chinami. Wygląda na to,że obowiązek zdobywania wpływów w krajach muzułmańskich,sowieccy stratedzy przydzielili Chińczykom. Mają oni także waż-na rolę do odgrywania w Europie, przy realizowaniu dalekosięż-nej komunistycznej strategii; to zadanie polega na demonstro-waniu chińsko-sowieckiej rywalizacji i wykorzystywaniu jej dointerweniowania w europejską politykę, pod pretekstem sprze-ciwiania się „sowieckiej hegemonii”. W tym przypadku chińscystratedzy mogliby próbować uzyskać porozumienia typu Rapal-lo, z niektórymi konserwatywnymi rządami Zachodniej Europy.

Próba zamordowania Papieża

Trzeba również skomentować próbę zabójstwa Papieża. Au-tor nie jest naiwny we wszystkim co dotyczy postawy, zaan-gażowania i stosowania politycznego terroru przez KGB.

Page 542: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 517 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

Wcześniej w tej książce autor wyraził pogląd, że spec-służbysowieckie i spec-służby innych krajów komunistycznych sta-ły za terrorem Czerwonych Brygad we Włoszech oraz za ter-roryzmem w Niemczech Zachodnich (Rote Armee Fraktion).Jednakże w tym przypadku nie zadaje się pytania, czy Sowie-ci kontrolują służby bułgarskie, jako że oni kontrolują służbywszystkich krajów komunistycznych, lub czy Sowieci i Bułga-rzy są zaangażowani w terroryzm w Europie Zachodniej, aleczy KGB i bułgarskie służby są zamieszane w to konkretneusiłowanie zabójstwa? Aby ocenić próby dokonania zamachuna papieża nie wystarczy odnieść się do sowieckiego kontro-lowania służb bułgarskich. Najpierw trzeba przebadać sowiec-kie uzasadnianie politycznych zabójstw, następnie postawićzasadnicze pytanie: czy sowieccy stratedzy mają politycznyinteres oraz faktyczną potrzebę, by zaangażować się w takąsprawę? Autor nie podziela opinii, że KGB i służby bułgarskiesą zamieszane w usiłowanie dokonania zamachu na papieża,popełnionego przez Agczę, tureckiego strzelca. Ten wniosekzostał ugruntowany na podstawie następujących argumentów:

1. Ta próba dokonania zamachu nie pasuje do uzasadnieniazabójstw, stosowanego przez KGB. Według wiedzy i rozumowa-nia autora, rząd sowiecki i KGB uciekłyby się do politycznegozabójstwa zachodniego przywódcy tylko przy nałożeniu się na-stępujących warunków:

A. Jeśli zachodni przywódca, który jest zwerbowanym agentem so-

wieckim jest zagrożony na stanowisku przez politycznego rywala.

Przykładem, omawiającym stosowanie tej zasady w życiu, może być

sprawozdanie Żenichowa, byłego rezydenta KGB w Finlandii. Przed-

stawił on historię prowadzonego przez siebie agenta, który pełnił

wysokie stanowisko państwowe i w pewnym okresie był w kampa-

nii wyborczej zagrożony przez konkurenta, antykomunistycznego

Page 543: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 518 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

socjaldemokratę. Wkrótce więc ten konkurent został otruty przez

zaufanego agenta KGB.

B. Jeśli zachodni przywódca stałby się poważną przeszkodą dla stra-

tegii komunistycznej i strategicznego programu dezinformacji, zo-

stałby dyskretnie otruty na spotkaniu na szczycie, podczas negocja-

cji, albo podczas wizyty w kraju komunistycznym, gdyż odprężenie

dostarcza takich okazji w obfitości. Praktyczna lekcja z tego wynika

taka, że zachodni przywódca, który jest zaangażowany we wzmac-

nianie skutecznej kontr-strategii przeciwko komunistom, powinien

unikać wizyt w krajach komunistycznych, czy brać udział w jakich-

kolwiek spotkaniach na szczycie z ich przywódcami. Techniki otru-

cia zostały opisane w raporcie generała KGB, Żelezniakowa, który

był przedstawiony podczas operacyjnego instruktażu, poświęco-

nego propozycji zabójstwa Tito w 1953 roku w Moskwie. Żele-

zniakow twierdził, że głównym wymogiem dla powodzenia ope-

racji jest jedynie kontakt fizyczny z celem, gdyż służby sowiec-

kie posiadają środki techniczne (specjalne trucizny) do zadania

śmiertelnych chorób, nie pozostawiających w ciele śladu po tru-

ciznach, więc nawet nagła śmierć jest przypisywana przyczynom

naturalnym.

C. Jeśli zabicie przywódcy daje możliwość na przejęcie jego pozycji

przez agenta kontrolowanego przez Sowietów. Według Lewinowa,

doradcy KGB w Czechosłowacji, takie uzasadnienie zostało wyko-

rzystane przez służby sowieckie, jak i czeskie, do zamordowania pre-

zydenta Benesza. Opuszczone w ten sposób miejsce udostępniono

przywódcy komunistycznemu, Gottwaldowi.

D. Jeśliby komunistyczny przywódca postanowił wyeliminować

swojego komunistycznego rywala. Jest szeroko znanym faktem, że

bazując na takim rozumowaniu, Stalin pozbył się wielu swoich ry-

wali, włącznie z Trockim, dopadniętym w Meksyku. Według autora,

ta argumentacja nie jest już więcej stosowana, w wyniku ustania walk

o władzę wśród przywództwa partii sowieckiej.

Page 544: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 519 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

2. W świetle przedstawionych w niniejszej książce argumen-tów i wnioskowania, dotyczących rozwoju wydarzeń w Polsce,szczególnie tych, odnoszących się do „Solidarności” jako produk-tu „dojrzałego socjalizmu”, jest jasne, że nie było motywu do ta-kiego zabójstwa (Papieża) przez służby KGB, ani ich komunistycz-nych partnerów.

3. Autor uważa za błędne postrzeganie KGB jako prymityw-nych i nieskutecznych służb, które miałyby uciekać się do korzy-stania z pomocy służb bułgarskich w celu zwerbowania płatne-go zabójcy, i to takiego, który już był winien zamordowania po-stępowego wydawcy w Turcji i który wcześniej uciekł z więzie-nia i jakimś dziwnym sposobem zdołał odwiedzić Bułgarię. Jakautor pamięta, KGB zawsze obawia się rekrutowania uciekinie-rów, podejrzewając, że mogą oni być policyjnymi prowokatora-mi. Służby KGB nigdy by nie wzięły pod uwagę takiego kandyda-ta, nieznanego im, i nad którego każdym krokiem nie miałybypełnej kontroli, do operacji o tak poważnym znaczeniu i wyso-kim stopniu zakładanej perfekcyjności.

4. Jeśli stratedzy sowieccy mieliby powód do wykonania ta-kiego zabójstwa, nie próbowaliby dokonać tego poprzez służbybułgarskie. Bardziej prawdopodobne byłoby podjęcie się takiejmisji bezpośrednio przez KGB, albo za pośrednictwem ich za-ufanych nielegalnych, lub poprzez możliwości dostępne dla pol-skich służb. Powszechnie wiadomo, że Papież utrzymuje szerokipersonel sekretarzy i pomocy kuchennych, i że prawie wszyscyz nich są polskimi obywatelami. Papież przyjmuje również gościz Polski. Polskie służby bezpieczeństwa poprzez swój wydziałantyreligijny, zajęłyby się krewnymi ludzi, będących w papieskimpersonelu, i użytoby ich jako zakładników w przygotowaniu ta-kiej operacji. Byłaby to cicha i tajna operacja.

5. Autor jest także zdania, że włoskie służby bezpieczeństwa ipolicyjne, które są poważnie osłabione przez ostatnie skandale i

Page 545: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 520 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

dochodzenia, są zbyt niedoświadczone, by ocenić złożoność inastępstwa strategiczne takiej operacji. Ta sprawa może być oce-niona i zrozumiana wyłącznie w skali strategii komunistycznej(komunistyczna liberalizacja i zachodnie rozbrojenie, oraz ichnastępstwa dla Zachodu).

6. Autor jest bardziej skłonny zgodzić się z opiniami służb izra-elskich i zachodnioniemieckich, które przedstawiono w artyku-le autorstwa Henry Kamina, opublikowanym w New York Times

w dniu 17 grudnia 1982 r., w którym stwierdza jednoznacznie,że wplątywanie KGB w sprawę tego zabójstwa, jest całkowitądezinformacją. Jednakże autor niniejszej książki nie zgadza się,że celem wymienionego artykułu jest rozpowszechnienie takiejdezinformacji. Zdaniem autora, celem nie było poderwanie au-torytetu czy skompromitowanie Andropowa, ale pogmatwaniepowiązań strategicznych.

7. Występują również znaczne sprzeczności i niekonsekwen-cje w postępowaniu rządów polskiego i sowieckiego odnośnietej sprawy. Jeśli rząd sowiecki traktuje Papieża jako antykomu-nistę, zaangażowanego w dywersyjne działania przeciwko Pol-sce i innym krajom komunistycznym, jak zostało to zasugerowa-ne w komunikacie TASS, to jest absurdalne, żeby polski rząd za-praszał Papieża do odwiedzenia Polski w czerwcu 1983 roku,gdyż wszystkie takie sprawy są koordynowane z Sowietami.

W związku z omawianym tematem, powinien być dołączonyjeszcze jeden komentarz. W świetle płomiennych oświadczeńpublicznych, składanych przez niektórych włoskich socjalistycz-nych ministrów, odnośnie przyjmowania przez nich za faktycz-ną i wiarygodną, wersji o komunistycznym zaangażowaniu wsprawę zamachu na Papieża, nasuwa się refleksja, że takie ichstanowisko świadczy o ich zwiększonej podatności na błędnereagowanie, i że skłonność do takich reakcji będą mieć także w

Page 546: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 521 –

CZĘŚĆ TRZECIA. ROZDZIAŁ 25

przyszłości, a więc i w odniesieniu do przyszłych polskich wyda-rzeń. Pomimo ich prawdziwego antykomunizmu, znajdą się onipod presją powtarzanych opinii i będą skłonni przyjąć polską„liberalizację” jako wydarzenie spontaniczne.

Przypisy do Rozdziału 25

1 New York Times, 1 grudnia 1981 r.2 Questions of History, no. 2 (1980).3 Zaangażowanie socjalistów w ruchy „wyzwolenia narodowego” można

dostrzec, na przykład w stosunku do Salwadoru, oraz w przebiegu spotka-

nia, w 1979 roku, pomiędzy liderem austriackich socjalistów B. Kreisky-

’m, a przywódcą OWP Arafatem.

Page 547: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 540 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Page 548: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 541 –

SŁOWNIK

Słownikużytych skrótów

i terminów

AAPSO Organizacja Solidarności z Narodami Afryki i Azji(AfroAsian Peoples’ Solidarity Organization)

CZEKA Sowiecka służba bezpieczeństwa we wczesnychdniach porewolucyjnych, pod przewodnictwemDzierżyńskiego; zobacz też: WCZEKA.

Czekist Członek personelu WCZEKA; także tytuł tajnegoczasopisma KGB

DWR Republika Dalekiego Wschodu (Dalnie Wastocz-naja Respublika), ustanowiona w 1920 r., wcielo-na do ZSRR w 1922 r.

FCD Pierwszy Zarząd Główny KGB (First Chief Direc-torate of the KGB, w literaturze anglosaskiej)[główne] sowieckie służby wywiadowcze

GPU patrz: OGPUGRU Główny Zarząd Wywiadu (Gławnoje Razwjediwa-

tielnoje Uprawljenije), służba wywiadu wojsko-wego Sowietów [i obecnie Federacji Rosyjskiej]

GSE Wielka Encyklopedia Sowiecka (The Great Soviet

Encyclopaedia) [w j. rosyjskim]Izwiestia Gazeta codzienna, organ Rady Najwyższej ZSRRKBWE Konferencja Bezpieczeństwa i Współpracy w Eu-

ropieKGB Komitet Bezpieczeństwa Państwowego (Komitiet

Gosudarstwiennoj Biezopastnosti), sowiecki wy-wiad zagraniczny i wewnętrzna służba bezpie-

Page 549: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 542 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

czeństwa, utworzona w 1954 r. [obecnie w RosjiFSB, Federalna Służba Bezpieczeństwa]

KI Komitet Informacji, polityczna i wojskowa służ-ba wywiadowcza, od 1947 do 1949 podlegającaRadzie Ministrów ZSRR, od 1948 do 1951 politycz-na służba wywiadowcza, podległa MinisterstwuSpraw Zagranicznych. W latach od 1951 do 1957służba zbierania informacji i rozpowszechnianiadezinformacji, podporządkowana MinisterstwuSpraw Zagranicznych. Od roku 1958 do chwiliobecnej [1984 r.], jest to specjalna, operacyjnasłużba polityczna do spraw zbierania informacjii dezinformacji, podlegająca bezpośrednio Komi-tetowi Centralnemu KPZR, prawdopodobniefunkcjonuje też oficjalnie, pod parawanem Pań-stwowego Komitetu Więzi Kulturalnych

Kominform Biuro Informacyjne Partii Komunistycznych wkońcu l. 40tych

Komintern Międzynarodówka Komunistyczna, znana takżejako III Międzynarodówka (komunistyczna). Znie-siona w 1943 r.

Komsomoł Komunistyczny Związek Młodzieży (Komunisti-czeskij Sojuz Mołodieży)

KPCh Komunistyczna Partia ChinKPZR Komunistyczna Partia Związku Radzieckiego (So-

wieckiego)MGB Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego

(MinistierstwoGosudarstwjennoj Biezopastno-sti), od października 1946 do marca 1953 obej-mowało sowieckie służby bezpieczeństwa i wy-wiadu

Page 550: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 543 –

SŁOWNIK

MID Ministerstwo Spraw Zagranicznych (Ministier-stwo Inostrannych Dieł)

MWD Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (Ministier-stwo Wnutriennych Dieł), odpowiedzialne zaogólne bezpieczeństwo wewnętrzne. Przez jedenrok, od marca 1953 r. do marca 1954 r. odpowia-dało także za wywiad zagraniczny i bezpieczeń-stwo państwowe

NEP Nowa Polityka Gospodarcza (Nowaja Ekonomi-czeskaja Politika), zapoczątkowana przez Leninaw 1921 roku i kontynuowana do 1929 r.

Nielegał Przedstawiciel wywiadu, działający za granicąpod nieoficjalnym lub maskującym przebraniem(nielegalnyj rezidient)

Nowosti Sowiecka agencja prasowa, powszechnie jest uży-wany jej skrót: APN (Agencja Prasowa Nowosti)

Nowyj Mir Miesięcznik literacki i polityczny, wydawany wMoskwie

NTS Narodowy Związek Pracy (Nacjonalnyj TrudowojSojuz), antykomunistyczna, emigracyjna organi-zacja polityczna na Zachodzie

OGPU Związkowy Państwowy Zarząd Polityczny (Obje-dienionnoje Gosudarstwjennoje PoliticzieskojeUprawljenije) sowieckie służby bezpieczeństwai wywiadu, istniejące pod tą nazwą od lutego 1922r. do lipca 1934 r.

Oktriabr Miesięcznik literackopolityczny, wydawany wMoskwie

Politbiuro Biuro Polityczne (Politiczeskoje Biuro), naczelnyorgan Komitetu Centralnego KPZR. Przemiano-wane na „Prezydium” przed śmiercią Stalina; za

Page 551: A.Golicyn - Nowe kłamstwa w miejsce starych

– 544 –

NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH

Breżniewa przywrócono dawną nazwę: „Politbiu-ro”

Prawda Gazeta codzienna, organ prasowy KPZRRezydentura Tajny aparat wywiadowczy KGB w kraju nieko-

munistycznym; KGB używa terminu: „rezidientu-ra”

Rezydent Szef aparatu wywiadowczego KGB w kraju nie-komunistycznym; „rezidient” w terminologii KGB

RFSRR Rosyjska Federacyjna Socjalistyczna Republika Ra-dziecka (Sowiecka)

RWPG Rada Wzajemnej Pomocy GospodarczejSCD Drugi Zarząd Główny KGB (Second Chief Direc-

torate of the KGB, w literaturze anglosaskiej) so-wieckie główne służby bezpieczeństwa i kontr-wywiadu

TASS Telegraficzna Agencja Związku Radzieckiego(Tieliegrafnoje Agientstwo Sowietskogo Sojuza),sowiecka agencja prasowa

WCZEKA Wszechzwiązkowa Nadzwyczajna Komisja doWalki z Kontrrewolucją, Spekulacją i Sabotażem(Wsiesojuznaja Czerezwyczajnaja Komisija poBorbje s Kontrriewolucyjej, Spekulacyjej i Sabo-tażom), nazwa sowieckich służb bezpieczeństwaod grudnia 1917 do lutego 1922 r.

WIDF Międzynarodowa Demokratyczna Federacja (Wo-men’s International Democratic Federation), ko-munistyczna organizacja „frontowa”

YLC Jugosłowiańska Liga Komunistów, jugosłowiań-ska partia komunistyczna (Yugoslav League ofCommunists); używano też skrótów: YCL i CPY