10. Suma Teologiczna - Tom X

download 10. Suma Teologiczna - Tom X

of 248

Transcript of 10. Suma Teologiczna - Tom X

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    1/248

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    2/248

    ZAWARTOTOMU 10

    1. Przedmowa w sprawie terminologii dr Jan Bardan, prof. o. Wojciech Feliks Bednarski,O.P.

    2. Traktat: UCZUCIA (1-2, qu. 22-48)3. Odnoniki do tekstu4. Objanienia5. Spis terminw objanionych6. Bibliografia pomocnicza7. Spis rzeczy8. Spis tomw Sumy

    2

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    3/248

    PRZEDMOWAW SPRAWIE TERMINOLOGII

    Uczucia wyciu ludzkim s tym, czymywioy w naturze: nieopanowane - s si niszczycielsk , opanowane przez rozum i naleycie skierowane - staj si potn i niezast pion si napdow dla wszelkiej twrczoci ducha ludzkiego. Wychowanieuczu, obok wychowania rozumu i woli, to jedno z gwnych zada etyki, aszczeglnie teologii moralnej. Pomijanie traktatu o uczuciach przez nowoczesnychmoralistw czy ograniczanie go do dwch lub trzech stron stao si przyczyn , ewspczesna nauka o moralnoci jest tak oderwana odycia, niepraktyczna inieyciowa.w. Tomasz unikn tego bdu przez w czenie na samym pocz tkudrugiej czci swej Sumy, zaraz po zagadnieniu celu ostatecznego i analizie czynnociludzkiej, wielkiego traktatu o uczuciach, ktry stanowi prawdziw per w etycznej i psychologicznej literaturzewiata. Traktat ten obejmuje 132 artykuy, ujte w 27zagadnieniach, powiconych naprzd omwieniu wszystkich uczu w oglnoci, anast pnie poszczeglnych ich przejaww, takich jak mio i nienawi po dliwo iodraza, przyjemno i przykro, nadzieja i rozpacz, odwaga i boja oraz gniew. Wkadym artykule tego traktatu wyczuwa si zdrowy i pogodny, ale trzewy humanizmchrzecijaski, ktregow. Tomasz z Akwinu wraz ze swym mistrzemw. AlbertemWielkim by pionierem i apostoem.

    Niniejszy przek ad bd cy owocem wsplnej pracy, zacztej przed 10 laty odniemiaych jeszcze prb modego studenta oraz wyk adowcy na KatolickimUniwersytecie Lubelskim, a podjtej na nowo w roku 1964, usiuje odda myl w.

    Tomasza z Akwinu wiernie, ale przyst pnie tak aby i ci spord czytelnikw, ktrzynie maj przygotowania w zakresie filozofii tomistycznej, mogli z poytkiem dlasiebie zapozna si i etyk uczu w. Tomasza - tak donios w pracy nadudoskonaleniem wasnego charakteru i wychowaniem modziey.

    Najwicej trudnoci w tumaczeniu sprawiaa terminologia, i to nie tyle z braku polskich odpowiednikw, ile raczej ich nadmiaru z jednej, a wieloznacznociterminwaciskich z drugiej strony. Sownictwo polskie w ogle, a szczeglnie wdziedzinie uczu posiada cae bogactwo odcieni, tak e nie jestatwo wybra takiwyraz, ktry mia by znaczenie rwnie szerokie jak terminaciski, a zarazem by jednoznaczny. Chodzi zwaszcza o podstawowe terminy, powtarzaj ce si

    wielokrotnie niemal w kadym artykule, takie jak: passio, motus, appetitus, potentia,vis concupiscibilis et irascibilis, amor, delectatio itp. W tumaczeniu tych i innychterminw, zasadniczo usiujemy i drog wydeptan przez polskich tomistw takich jak ks. A.ychliski, prof. S.wieawski, ks. bp K. Kowalski, o. J. Woroniecki. Wniektrych jednak wypadkach, zwaszcza gdy polscy tomici nie s z sob zgodni wterminologii lub gdy ich terminy s niezrozumiae musielimy szuka pomocy unietomistycznych polskich psychologw, strzeg c si jednak pilnie pomieszania poj,o co nie trudno przy zapoyczaniu terminw z obcych systemw.

    Poczuwamy si wic do obowi zku wyjani Czytelnikom nasz sposbtumaczenia podstawowych terminw Akwinaty w oparciu o jego nauk .

    Naley przede wszystkim pamita, e wedug w. Tomasza duch ludzki posiada pewne zasadnicze uzdolnienia do gatunkowo rnych czynnoci, zwane

    3

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    4/248

    potentiae animae. Id c za ogem polskich scholastykw, wyraenie to oddajemy przez w adze duszylub - czciej - w adze psychiczne. Akwinata wylicza pi rodzajw takich wadz, a mianowicie: 1. Wadze wegetatywne, a wic zdolno odywiania si, wzrastania i rozmnaania; 2. zdolno poruszania si przez zmian miejsca w przestrzeni; 3. zdolno do poznania zmysowego - a) przy pomocyzmysw zewntrznych, takich jak wzrok, such, smak, powonienie i zesp zmyswzwi zanych wspln nazw dotyku (zmys ciepa i zimna, nacisku, rwnowagi,stawowy, ustrojowy itp.); b) przy pomocy czterech zmysw wewntrznych (zmys wsplny, zwany niekiedywiadomoci zmysow pami, wyobrania i zmys oceny); 4) zdolno do poznania umysowego, czyli rozum; 5. zdolnoci po dawcze,ktre w. Tomasz nazywaappetitus, a ktre my id c za innymi polskimi tomistami, bdziemy nazywa w adzami po dawczymilub zdolno ciami po dania. Ot po danie moe wypywa ju to z natury, i takiew. Tomasz nazywaappetitusnaturalis, a my po polsku - po daniem naturalnym, wzgldnie po daniem przyrodzonymalbo, celem uniknicia wieloznacznoci, po daniem wyp ywaj cym znatury; ju to z poznania umysowego(appetitus intellectualis seu voluntas, po polsku: po danie umys owe, czyli wola); ju to z poznania zmysowego(appetitus sensitivus, po polsku: po danie zmys owe). Zdolno do po dania zmysowego, czyli popdzmysowy, moe by wedug w. Tomasza dwojaka: jedna odnosi si do dobra lub za poznanego przy pomocy zmysw w sposbbezwzgl dny (absolute), to jest bezwzgldu na to, czy jego osi gnicie lub uniknicie wie si z trudem; druga odnosisi do tego wanie trudu. Pierwsz w. Tomasz za innymi scholastykami nazywavisconcupiscibilis, drug vis irascibilisze wzgldu na dwa najbardziej znamienne przejawy obu tych zdolnoci, a mianowicie po dliwo (concupiscentia)pierwszejoraz gniew (ira)drugiej. St d wikszo polskich scholastykw pierwsz tumaczyw adza po dliwa, a drug w adza gniewliwa" , nazywaj c rwnoczenie przejawy pierwszej uczuciami lub namitnociami po dliwymi, przejawy za drugiej -uczuciamiwzgldnienamitno ciami gniewliwymi.

    Pomijaj c e wyraenie wadza po dliwa i gniewliwa brzmi w jzyku polskim tragi-komicznie ze wzgldu na wielowiekowe nasze skojarzenia z po dliwoci i gniewliwoci rnych obcych nam wadz politycznych, trzeba uzna,e wyraenie to jest faszywe, np. w takich stwierdzeniach,e odraza, smutek czy bl jest uczuciem po dliwym, a nadzieja, rozpacz czy boja jest uczuciem gniewliwymlub, jeszcze gorzej, namitnoci po dliw . Przymiotniki, zakoczone na -iwy w jzyku polskim oznaczaj pewn cech przedmiotu, o ktrym j orzekamy.Tymczasem w jzyku w. Tomasza passio concupiscibilisczy passio irascibilisnieoznacza cechy danego uczucia (nie twierdzi si np. jakoby odraza bya po dliwa, lubrozpacz - gniewliwa), ale wyraa jedynie przynaleno do wadzy psychicznej, ktrejnajbardziej znamiennym przejawem jest po dliwo, wzgldnie gniew.wiadczy otym uycie tych wyrazw uw. Tomasza w dopeniaczu, a wic passionesconcupiscibilis et irascibilis, a nie passiones concupiscibiles et irascibiles.

    Poniewa u w. Tomaszavis irascibilisto sia sk aniaj ca do denia ku dobrutrudnemu do zdobycia oraz do uniknicia trudnego za przy zdobywaniu tego dobra,dlatego t si, ze wzgldu na jej dynamiczny charakter i zgodnie ze wspczesn

    psychologi , b

    dziemy nazywali pop

    dem zdobywczymlub pop

    dem do walki.Przejawy tego popdu maj swe rdo i swj kres w pewnych przejawach vis

    4

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    5/248

    concupiscibilis a mianowicie zaczynaj si od mioci lub nienawici, pragnienia lubodrazy a kocz si radoci lub smutkiem, przyjemnoci , lub przykroci . Tak wicvis concupiscibilisjest zasadnicz si w stosunku do popdu zdobywczego i dlatego bdziemy j nazywa popdem zasadniczymlub ze wzgldu na jej gwny celPopdem do przyjemnoci.

    Przejawy tych dwch si, czyli popdw,w. Tomasz nazywa passiones. Wyrazten ma bardzo szerokie znaczenie. Oznacza bowiem u scholastykw wszelki stanbiernyi wszelkiedoznanie. Tak te bdziemy ten wyraz tumaczy, gdy bdzie uw.Tomasza wyst powa w znaczeniu najszerszym. Passionesw cilejszym znaczeniu -to nazwa poszczeglnych przejaww obu wzmiankowanych popdw, takich jak mio i nienawi, po dliwo i wstr t, przyjemno i przykro, nadzieja izniechcenie, boja, odwaga i gniew. Niektrzy polscy scholastycy wyraz passiowtym ostatnim znaczeniu tumacz przez namitno , inni - przez dz. W naszym jednak przek adzie idziemy za najwybitniejszymi tomistami, a zwaszcza za o. J.Woronieckimn ktry w nast puj cy sposb uzasadnia konieczno tumaczeniawyrazu: passio przez uczucie:

    Dla oznaczenia przejaww naszych wadz po dawczych zmysowych, mamycay szereg wyrazw czy to rodzimych, czy te zapoyczonych zaciny: ... uczucie, popd, sk onno, po danie, dza, namitno, wzruszenie, afekt, emocja ... Najoglniejszym z tych terminw, obejmuj cym najrozleglejsz skal wszystkich tegorodzaju przejaww, jest uczucie, i nim te bdziemy si najczciej posugiwa kieruj c si ... zasad zdrowego rozs dku, ktr ju Horacy jasno sformuowa,mianowiciee o wyborze wyrazw decyduje zwyczaj, tj. potoczne znaczenie wcodziennej mowie. Terminuczucieju z racji swej etymologii dobrze odpowiada pojciu, ktre wyraa, oznacza bowiem czynno zwi zan z jakim czuciem, czyli z procesem fizjologicznym, ktrego w sobie dowiadczamy, czyli czujemy.

    Inne terminy nieraz nam si nasun pod piro ...aden z nich nie nadaje si jednak do objcia caej tej dziedziny, a ju najmniej namitno, ktra oznacza w potocznej mowie silne podniecenie uczuciowe, do pewnego stopnia utrwalone wcharakterze. Wszak nikomu nie przyjdzie na myl nazwa smutek, zniechcenie lubstrach namitnoci . Czsto spotykane w naszych polskich przek adach oddawaniegreckiego pathe lub aciskiego passioprzez namitno wiadczy o nierachowaniusi zupenie z polskim jzykiem. ...Jedynym wyrazem polskim, ktry podobnie jak pathe i passioobejmuje wszystkie zjawiska omawianej przez nas dziedziny, jestuczucie (Katolicka Etyka Wychowawcza, t. 1, s. 149-150) .

    W kadym uczuciuw. Tomasz odrnia trzy sk adniki: 1. pewne spostrzeenie jakiego dobra lub za przy pomocy zmysw. 2. pewnewzruszenie, czyli poruszenie po dania zmysowego (motus appetitus sensitivi); i 3. pewn przemian cielesn ,ujawniaj c si np. w zarumienieniu si policzkw, dr eniu, w wyrazie oczu itp.

    Przechodz c do poszczeglnych uczu, najwicej k opotu sprawia w przek adzie uczucie najbardziej podstawowe, a mianowicie mio - amor . U w.Tomasza wyraz ten ma bardzo szerokie znaczenie, oznacza bowiem nie tylko to, comymy po polsku zwykli zwa mioci , ale wszelkie upodobanie w dobru poznanym,czyli to, co my nieraz zwiemy sympati , a nawet wszelk sk onno kadej rzeczy do

    tego, co jej odpowiada. My tak e wprawdzie mwimy,

    e np. kwiaty lubi

    soce,wierzby - wod itp., ale nasze wyczucie jzykowe wzdryga si nazwa mioci np.

    5

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    6/248

    sk onno zawart w kamieniu w stosunku do tego, co mu odpowiada; sk onno,ktr w. Tomasz nazywaamor naturalis, czyli mioci wypywaj c z natury.Tumaczenieamor naturalisprzez sk owno waturalna byoby bardzo kusz ce inieraz tak oddawalimy ten wyraz tam, gdzie tego wymagaa jasno przek adu. Gdy jednak kontekst pozwala domyli si o co chodzi, oparlimy si tej pokusieuatwiania i upraszczania kosztem g bokiej i susznej myli, zawartej w wyrazieamor naturalis. Wiadomo bowiem,e chocia rzeczy martwe i roliny nie s zdolne do poznania, niemniej kada z nich jest jakby skrystalizowanym odblaskiem wiedzyBoej, gdy zbudowana jest w sposb tak genialny i precyzyjny,e uczeni nie mog nadziwi si i z analizy chemicznej czy fizycznej prbuj wysnu i w formuymatematyczne uj tzw. prawa natury, czyli istniej ce w rzeczach rozporz dzenia poszczeglnych czci w stosunku do caoci i innych czci. Rozporz dzenia te niemog by dzieem lepego przypadku, ale s owocem poznania Boego,skrystalizowanym w kadej rzeczy. A za poznaniem idzie umiowanie. Ot, jak wkadej rzeczy jest pewien porz dek, czyli jakby skrystalizowanie iskierki poznaniaBoego, tak te kada realna rzecz, nawet taka, ktra nam najbrzydsz si wydaje, wmiar jak istnieje w rzeczywistoci, gdy j dok adniej badamy, np. ogl daj c przezmikroskop, zachwyca swym wewntrznym piknem. Kada drobina, kady atom jestcudem natury, jakby cackiem, wypieszczonym przez genialny umys i serdeczn mio ich Twrcy. W kadej wic rzeczy, w kadym atomie zawiera si jakby zaklta przez boskiego Czarodzieja krlewna, ktrej na imi Mio, bd ca jakby iskierk mioci samego Stwrcy. Tumaczenie wic amor naturalis przez sk onno przyrodzon lub odpowiednio naturaln byoby owijaniem drogocennej per y w papier pakunkowy.

    Przeciwiestwem mioci jest nienawi, odium. Wyraz ten uw. Tomasza marwnie szersze znaczenie ni jego polski odpowiednik, oznacza bowiem wszelk niech i wszelk antypati. Niemniej, id c za wszystkimi niemal polskimi tomistami,tumaczymy ten wyraz dosownie przez nienawi, prosz c jednak czytelnika, byrozumia ten termin w najszerszym znaczeniu, podobnie jak i wyrazrozpacz, ktrymoddajemy Tomaszowedesperatio, wyraaj ce wszelkie zniechcenie i zw tpienie wmono uzyskania trudnego dobra.

    Concupiscentiatumaczymy przez po dliwo lub dz. Ten ostatniwyraz zachowujemy na wyraenie namitnego i dugotrwaego po dania.

    Wyraz delectatiou w. Tomasza wyraa to wszystko, co w jzyku polskimoznaczaj wsplnie takie rzeczowniki jak przyjemno, zadowolenie, uciecha, wesele,rado i rozkosz. Wybralimy z nich najoglniejszy, a mianowicie przyjemno , nie przejmuj c si tym, e wielu wspczesnych psychologw przyjemnoci i przykrocinie uwaa za odr bne uczucia, ale za barw wszystkich uczu pozytywnych,wzgldnie negatywnych. Wydaje si nam, e wikszo najpowaniejszych psychologw uznaje te dwa uczucia, jeli nie za odr bne, to najczstsze i towarzysz cezazwyczaj wszystkim innym uczuciom i deniom, a nawet spostrzeeniomrozumiej c przez przyjemno stan uczuciowy, powstay w nast pstwie zaspokojenia jakiej potrzeby dnoci (ks. J Pastuszka: Psychologia oglna, s. 295)Przeciwiestwem przyjemnoci jest przykro , i tak bdziemy tumaczy Tomaszowe

    tristitia, gdy bdziemy pewni,

    e chodzi o smutek w najszerszym znaczeniu, a wi

    c o

    6

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    7/248

    wszelk przykro. Kiedy tej pewnoci nie bdziemy mieli, pozostaniemy przydosownym tumaczeniu tristitia przezsmutek.

    Fuga u w. Tomasza oznacza odraz, wstr t, unikanie lub ucieczk ;tak te, zalenie od kontekstu, bdziemy ten termin oddawa.

    Spesdosownie oznaczanadziej, ale nie jako cnot teologiczn , lecz raczej to,co nazywamy po polsku ambicj , abstrahuj c od jej wartoci moralnej, a wic jakodno do tego co wielkie i trudne do osi gnicia. Audacia- to w naszym przek adzieodwaga, a czasem, ze wzgldu na styl, mia o . Timor tumaczymy przezboja ,gdy tak zwykli oddawa ten termin polscy tomici, chocia wyraz lk nie jest gorszy.Boja jednak zdaje si obejmowa wszystkie odcienie, jakie wyraamy przez takierzeczowniki jak lk, strach, obawa, przeraenie, trwoga. Wreszcieira to gniew.

    Przek ad innych terminw objaniamy w dopiskach, prosz c bardzoCzytelnikw, by czytaniem kadego artykuu zechcieli wpierw przeczyta wyjanienie.

    Mamy nadziej, e niniejszy przek ad uatwi Czytelnikom wychowanie tych potnychywiow jakimi s uczucia oraz wprzgnicie ich do twrczej pracy naddoskonaleniem wasnej jani iwiata.

    dr J. Bardan prof. F. W. Bednarski, O.P.(tumacz) (komentator)

    7

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    8/248

    O U C ZU C I A C H q u . 2 2 - 4 8

    8

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    9/248

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    10/248

    Tak wic w duszy moe by uczucie w trojakim znaczeniu: 1. Jako samo tylkodoznanie czego. St d wraenia zmysowe oraz myli nazywa si niekiedy uczuciami.2. Jako doznanie po czone z sam tylko przemian cielesn . Dlatego uczucie w tymwaciwym znaczeniu moe zachodzi w duszy jedynie przypadociowo, amianowicie ze wzgldu na to,e cao, zoona z duszy i ciaa, czego doznaje. 3.Jeli tego rodzaju przemiana wychodzi dla danej istoty na gorsze, wwczas pojcie jest peniejsze anieli wtedy, gdy zmiana dokonuje si na lepsze. St d smutek jest bardziej uczuciem ni rado.

    Rozwi zanie trudno ci. 1. Uczucie po czone z utrat i przemian jest waciwoci jestestw materialnych, st d te zachodzi tylko w bytach zoonych z materii i formy.Lecz uczucie rozumiane jako samo tylko doznanie moe zachodzi nie tylko wistotach materialnych, ale we wszystkich bytach, bd cych w monoci dziaania.Dusza za, cho nie jest zoona z materii i formy, znajduje si w stanie monoci,dziki czemu moe doznawa, a wic odczuwa w tym znaczeniu, w jakim myl zwiesi czasem uczuciem.

    2. Doznanie i poruszenie nie przysuguje duszy z natury, ale przypadociowo, jak to wykazano powyej.

    3. Zarzut ten dotyczy uczucia w znaczeniu przemiany na gorsze. Takiegouczucia dusza moe dozna jedynie przygodnie, ze wzgldu na ciao. Zasadniczo wictakie uczucie przysuguje zespoowi zoonemu z materii i formy, podlegaj cemuzepsuciu.

    A r t y k u 2

    CZY UCZUCIE NALE Y BARDZIEJ DO DZIEDZINY PO DAWCZEJ NI POZNAWCZEJ ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e uczucie naley bardziej do dziedziny poznawczej ni po dawczej, gdy :

    1. Wedug Arystotelesa4), to, co jest pierwsze w jakiej dziedzinie, jest w niejnajwaniejsze i stanowi przyczyn wszystkich innych rzeczy nale cych do niej.Uczucie za wyst puje najpierw w dziedzinie poznawczej, a nie po dawczej, gdy po danie nie zachodzi bez uprzedniego poznania. Wobec tego uczucie zachodzi bardziej w dziedzinie poznawczej ni po dawczej.

    2. To, co jest bardziej czynne, jest oczywicie mniej bierne: dziaanie bowiem przeciwstawia si biernoci. Lecz po danie jest bardziej czynne ni poznanie. Wobectego uczucie zachodzi raczej w dziedzinie po dawczej ni poznawczej.

    3. Jak po danie zmysowe jest przejawem mocy narz dw cielesnych, tak poznanie zmysowe jest spraw poznawczych organw zmysowych. Lecz uczucia wewaciwym znaczeniu sowa powstaj dziki przemianom cielesnym. Wobec tegouczucie zachodzi nie w po dawczym, ale poznawczym wydziale duszy.

    Ale z drugiej strony,jak pisze Augustyn5), poruszeniom duszy, ktre Grecy nazywali

    pathe, uczuciami, niektrzy pisarze chrzecija

    scy, id

    c za Cyceronem, nadawalinazw wzrusze (perturbationes), inni za namitnoci (affectiones), lub dz

    10

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    11/248

    (affectus), a jeszcze inni, podobnie jak Grecy, stosowali nazw uczu (passiones).Powyszy tekst wskazywa by, e uczucia s tym samym co wzruszenia, co do ktrychnie ma w tpliwoci,e nale do po dawczego, a nie do poznawczego dziau duszy.

    Odpowied . Jak wiadomo z poprzedniego artykuu, uczucie wyraa pewne przyci ganie ku czynnikowi oddziauj cemu. Ot przyci ganiu ulega raczej po danie ni poznanie, gdy wanie przez po danie dusza zwraca si ku rzeczomtak jak s same w sobie. St d Filozof stwierdza6), e dobro i zo, bd c przedmiotem po dania, zachodzi w samych rzeczach. Wadza poznawcza za nie ulega przyci ganiu ku rzeczom tak jak s same w sobie, lecz ujmuje je podug wasnego pojcia, wzgldnie wytwarza je na swj sposb. Dlatego te, wedug tego Myliciela, prawda i fasz - przynalene do umysu - nie s w rzeczach, lecz w myli. Wida wicz tego, e istotn cech uczu odnajdujemy w dziale po dawczym raczej ni poznawczym.

    Rozwi zanie trudno ci. 1. Natenie inaczej przedstawia si w bytach d cych kuudoskonaleniu, a inaczej w staczaj cych si ku upadkowi. W bytach doskonal cych si natenie zwiksza si w miar zbliania si ku pierwszej i jedynej przyczynie: im blisza jest ona, tym wiksze jest natenie. Np. natenie owietlenia potguje si wmiar zbliania si do wiata: im co jest blisze wiatu, tym lepiej jest owietlone.Lecz w bytach staczaj cych si ku upadkowi natenie potguje si nie przez zblianiesi ku czemu najwyszemu, lecz przez oddalanie si od doskonaoci, i to waniestanowi zasadnicz cech utraty i upadku. Dlatego upadek jest tym mniejszy n immniej kto oddala si od pierwszej przyczyny. Dlatego te upadki zaczynaj si oddrobnych brakw, ktre jednak potguj si w miar , jak brniemy w nie dalej. Uczucieza, jako przejaw potencjalnoci (monoci), naley do dziedziny brakw. St d w bytach bardziej zblionych do pierwszej doskonaoci, a mianowicie do Boga, mniejsi spotyka przejaww potencjalnoci oraz uczuciowoci; w bytach za bardziej odBoga oddalonych przejawy te wyst puj liczniej. Dlatego tak e w wyszym dzialeduszy, a mianowicie w dziedzinie poznawczej, cechy swoiste dla uczu wyst puj rzadziej.

    2. Wadza po dawcza jest bardziej czynna, gdy jest pr dzej przyczyn czynw zewntrznych, a to z tego samego powodu, dla ktrego jest bardziej bierna, amianowicie ze wzgldu na to,e zmierza ku rzeczy, tak jak jest sama w sobie; przezczyny zewntrzne bowiem dochodzimy do posiadania rzeczy.

    3. Jak stwierdzilimy7), organ psychiczny moe ulec zmianie w dwojaki sposb. przemianie psychicznej . przyjmuj c obraz rzeczy, jak to ma miejsce w poznaniuzmysowym, np. przedmiot widziany wpywa na zmian oka nie w tym znaczeniu, jakoby go zabarwia, ale dlatego,e wywouje w nim wraenie barwy. Istnieje jednak jeszcze inny sposb przemiany organu, mianowicie w stosunku do wrodzonego mu przysposobienia, np. gdy ulega on ogrzaniu lub ozi bieniu. Tego rodzaju przemiana jest przygodna w stosunku do poznawczej czynnoci wadzy zmysowej, np. gdy okoulegnie przemczeniu wskutek zbyt mocnego wpatrywania si, lub uszkodzeniu z powodu zbyt silnego i nagego owietlenia. Jest ona natomiast istotna dla po dania

    zmysowego. Dlatego w okre

    leniu czynno

    ci w

    adz po

    dawczych przemiananarz du wyst puje w charakterze czynnika materialnego, czyli tworzywa, np. mwi

    11

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    12/248

    si, e gniew jest rozgrzaniem si krwi wokoo serca. Wida wic z tego,e istotn cech uczu bardziej odnajdujemy w czynnociach zmysowej wadzy po dawczej,anieli poznawczej, chocia jedna i druga zaley od narz du cielesnego.

    A r t y k u 3

    CZY UCZUCIA WYST PUJ BARDZIEJ W PO DANIU ZMYS OWYM NI UMYS OWYM, ZWANYM WOL ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e uczucia bardziej s w po daniu umysowymni zmysowym, gdy: 1. Dionizy mwi8), e Hieroteusz, poruszony Boskimnatchnieniem, nie tylko rozumia sprawy Boskie, lecz ich rwnie dowiadcza.Odczucie za rzeczy Boskich nie moe nalee do po dania zmysowego, ktrego przedmiotem jest dobro podpadaj ce pod zmysy. Przeto uczucie wyst puje zarwnow po daniu umysowym, jak i zmysowym.

    2. Uczucie jest tym silniejsze, im mocniejsza jest przyczyna dziaaj ca. Ot przedmiot po dania umysowego, ktrym jest dobro oglne, posiada wiksz mocanieli przedmiot po dania zmysowego, ktrym jest dobro cz stkowe. Wobec tegocecha istotna dla uczucia bardziej wyst puje w po daniu umysowym ni w poznaniuzmysowym.

    3. Rado i mio jest uczuciem wyst puj cym nie tylko w po daniuzmysowym, ale tak e w umysowym, gdy inaczej Pismow. nie przypisywaobytych uczu Bogu i anioom. Wobec tego uczucia nie s bardziej przejawami po daniazmysowego anieli umysowego.

    Ale z drugiej stronyJan Damasceski9), opisuj c uczucia, tak mwi: Uczucie jest poruszeniem zmysowych wadz po dawczych, skierowanym przez wyobrani kudobru lub zu. A dalej: Uczucie jest poruszeniem nierozumnych wadz duszy wodniesieniu do dobra lub za.

    Odpowied . Jak ju widzielimy w art. 1., uczucie waciwie pojte wyst puje tam,gdzie zachodzi przemiana cielesna, a ta przysuguje czynnociom po daniazmysowego, wykazuj c swj nie tylko psychiczny charakter, jak to bywa w poznaniuzmysowym, ale tak e cech naturalnoci. Czynno za po dania umysowego niewymaga przemiany cielesnej, gdy tego rodzaju po danie nie jest spraw jakiego narz du. St d wida, e swoist cech uczucia odnajdujemy raczej w po daniuzmysowym ni umysowym, co jest zgodne z okreleniem Jana Damasceskiego.

    Rozwi zanie trudno ci. 1. Uczucie, czyli doznanie rzeczy Boskich, o ktrym mwiDionizy, to oddanie si im oraz zjednoczenie si z nimi przez mio. To jednak dokonuje si bez przemiany cielesnej.

    2. Wielko uczucia zaley nie tylko od mocy przyczyny dziaaj cej, lecz

    rwnie

    od wraliwo

    ci odczuwaj

    cego: istoty wra

    liwsze odczuwaj

    wi

    cej nawet przy oddziaywaniu sabych przyczyn. Mona wic powiedzie, e przedmiot

    12

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    13/248

    po dania umysowego oddziaywa bardziej ni przedmiot poznania zmysowego, jednak e po danie zmysowe jest bardziej bierne.

    3. Mio, rado oraz inne uczucia tego rodzaju, przypisywane Bogu, anioomlub umysowemu po daniu ludzi, s to w rzeczywistoci proste akty woli,wyst puj ce bez uczucia, cho skutki ich s podobne do owocw uczucia. DlategoAugustyn mwi10), e wici anioowie karz bez gniewu i wspieraj nas bezwspczucia dla naszej ndzy. Chocia wic w mowie potocznej przypisuje si imrwnie uczucia, to czyni si tak z powodu pewnego podobiestwa do dzie, a nie z powodu podobiestwa w saboci.

    ZAGADNIENIE 23

    O R NICY MIDZY UCZUCIAMI

    Przyst puj c z kolei do rozwaania rnicy midzy uczuciami, rozpatrzymy czteryzagadnienia: 1. Czy uczucia bd ce przejawami popdu zasadniczego s rne oduczu wyst puj cych w popdzie zdobywczym? 2. Czy przeciwiestwo midzyuczuciami popdu zdobywczego opiera si na przeciwiestwie dobra i za ? 3. Czyistnieje jakie uczucie nie maj ce przeciwiestwa? 4. Czy w tej samej wadzy psychicznej wyst puj uczucia gatunkowo rne, ale nie przeciwstawne?

    A r t y k u 1

    CZY UCZUCIA PRZYNALE NE DO POP DU ZASADNICZEGO S R NE OD U CZU PRZYNALE NYCH D O POP DU ZDOBYW CZEGO ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e te same uczucia wyst puj tak w popdziezasadniczym, jak i w popdzie zdobywczym, gdy:

    1. Filozof powiada11), e rado lub smutek s nast pstwem innych uczu. Ot rado i smutek - to uczucia przynalene do popdu zasadniczego. Wobec tegowszystkie uczucia przynale do popdu zasadniczego.

    2. Hieronim12), tumacz c sowa Ewangelii (Mt 13, 23): krlestwo niebieskie

    podobne jest do rozczynu powiada,e w rozumie wyst puje roztropno, w popdziezdobywczym - nienawi wad, w popdzie zasadniczym - pragnienie cnt. Ot nienawi wyst puje pord uczu po dliwych, podobnie jak mio, ktra jest przeciwiestwem nienawici13). A wic to samo uczucie jest zarazem po dawcze igniewliwe.

    3. Uczucia oraz uczynki rni si gatunkowo podug przedmiotu. Lecz przedmiotem wszystkich uczu jest dobro i zo. Wobec tego nie ma rnicy midzyuczuciami przynalenymi do popdu zasadniczego lub zdobywczego.

    Ale z drugiej stronyczynnoci rnych gatunkowo wadz psychicznych, np. widzenie i

    syszenie, s rwnie gatunkowo rne. Lecz uczucia bd ce przejawami popduzasadniczego i zdobywczego - to dwie rne wadze psychiczne, jak to zostao

    13

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    14/248

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    15/248

    zdobywczy. Dlatego uczucia przynalene do popdu zasadniczego rni si od uczu bd cych czynnociami popdu zdobywczego.

    A r t y k u 2

    CZY PRZECIWIE STWO UCZU W POP DZIE ZDOBYWCZYM JEST PRZECIWI E STWEM DOBRA I Z A ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e przeciwiestwo midzy uczuciami przynalenymi do popdu zdobywczego opiera si jedynie na przeciwiestwie dobra iza, gdy:

    1. Uczucia przynalene do popdu zdobywczego, jak widzielimy w poprzednim artykule, s podporz dkowane uczuciom nale cym do popduzasadniczego. Skoro popdy te rni si midzy sob tylko podug przeciwiestwadobra i za (np. mio i nienawi, rado i smutek), a wic tak e i uczucia przynalene do popdu zdobywczego.

    2. Przedmiot rnicuje uczucia, podobnie jak kres rnicuje ruchy. Ot przeciwiestwo w ruchach - to wy cznie przeciwiestwo kresw, do ktrychskierowane s owe ruchy, jak to wykaza Filozof 14). Wobec tego rwnie w uczuciachzachodzi tylko przeciwiestwo przedmiotw. Przedmiotem za po dania jest dobrolub zo. Wobec tego wadnej wadzy po dawczej nie moe by innego przeciwiestwa, jak przeciwiestwo dobra i za.

    3. Kade uczucie, jak mwi Awicenna15), okrela si podug przyblienia luboddalenia. Lecz przyblienie pochodzi z natury samego dobra, oddanie za nast pujez powodu za jako za, gdy dobrem jest to, czego wszyscy po daj , jak uczyFilozof 16), a zem jest to, czego wszyscy unikaj . Wobec tego w uczuciach zachodzi jedynie przeciwiestwo midzy dobrem a zem.

    Jednak e z drugiej stronylk i odwaga s przeciwne sobie, jak uczy Filozof 17). A przecie uczucia te nie rni si ze wzgldu na dobro i zo, gdy oba odnosz si do pewnego za. Wobec tego nie kade przeciwiestwo uczu przynalenych do popduzdobywczego opiera si na przeciwiestwie dobra i za.

    Odpowied . Uczucie, jak stwierdza Filozof 18), jest pewnego rodzaju wzruszeniem.Wobec tego za podstaw przeciwstawiania uczu naley przyj takie przeciwiestwo, jakie zachodzi w ruchach i zmianach, a jest ono - wedug nauki Filozofa19), dwojakie: jedno ze wzgldu na zblianie si lub oddalanie od tego samego kresu, waciwe takim przemianom jak stawanie si, a wic przejcie do bytu, oraz zniszczenie, czyli przejcie od bytu do niebytu; drugie za przeciwiestwo, i to swoiste dla ruchw,dotyczy kresw i zmian, np. bielenie, jako przejcie od czerni ku bieli, jest przeciwiestwem czernienia, jako przejcia od bieli ku czerni.

    Tak wic w uczuciach zachodzi podwjne przeciwiestwo: jedno, ktre ma za podstaw przeciwiestwo przedmiotw, a mianowicie dobra i za, i drugie, ktrego podstaw jest zblianie si lub oddalanie od tego samego kresu. Ot w uczuciach

    przynalenych do pop

    du zasadniczego zachodzi tylko pierwsze przeciwie

    stwo, awic ze wzgldu na przedmioty. W uczuciach za przynalenych do popdu

    15

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    16/248

    zdobywczego zachodz oba przeciwiestwa, a to dlatego,e przedmiotem pierwszychuczu - jak zostao wykazane w art. 1 - jest zmysowe dobro lub zo, ujte po prostu jako dobro czy zo. Dobro za jako dobro nie moe by kresemod ktregonaleaobysi oddala, lecz jedynie kresem,do ktregonaley si zblia, gdy aden byt niestroni od dobra jako dobra, lecz, wr cz przeciwnie, kady go po da. Podobnieaden byt nie po da za jako za, lecz kady unika go. Dlatego zo nie jest kresem, kuktremu si dy, lecz kresem, od ktrego si ucieka.

    Tak wic kade uczucie przynalene do popdu zasadniczego, odnosz ce si do jakiego dobra, np. mio, pragnienie, rado, jest deniem ku dobru; kade za uczucie przynalene do popdu zasadniczego, ale odnosz ce si do za, jak nienawi,odraza, wstr t czy smutek, jest uciekaniem od za. St d te w uczuciach przynalenychdo popdu zasadniczego nie moe zachodzi przeciwiestwo zbliania si i oddalaniaod tego samego przedmiotu.

    Natomiast przedmiotem uczu przynalenych do popdu zdobywczego jestzmysowe dobro, wzgldnie zo, z tym jednak,e jedno i drugie ujmuje si nie po prostu jako dobro czy zo, ale jako trud i moz, jak to zostao stwierdzone w art. 1.Dobro za trudne stanowi z jednej strony powd, by dy ku niemu jako dobru - i tak si ma sprawa z nadziej - a z drugiej strony trud zwi zany z osi gniciem dobra jestracj oddalania si od niego, jak to jest w wypadku rozpaczy. Podobnie zo trudne, jako zo, stanowi racj unikania go - i to wanie wyst puje w strachu; niemniej to zoma w sobie pewn cech, ktra poci ga ku niemu, a mianowicie sam trud, ktry jestdla nas wyzwaniem do przezwycienia tego za; i w ten wanie sposb odwagazwraca si ku zu. Tak wic w uczuciach przynalenych do popdu zdobywczegozachodzi przeciwiestwo dobra i za, np. midzy nadziej a lkiem, oraz przeciwiestwo midzy zblianiem si i oddalaniem w stosunku do tego samego kresu,np. midzymiaoci a lkiem.

    Rozwi zanie trudno ci staje si jasne na podstawie powyszych uwag.

    A r t y k u 3

    CZY JEST TAKIE UCZUCIE, KTREMU ADNE INNE UCZUCIE NIE PRZECIWSTAWIA S I ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e kademu uczuciu przeciwstawia si jakie inneuczucie, gdy:

    1. Jak ju powiedziano, kade uczucie przynaley albo do popduzasadniczego, albo zdobywczego. Ot dwa te popdy przeciwstawiaj si sobie. Awic kade uczucie przeciwstawia si innemu uczuciu.

    2. Kade uczucie odnosi si do dobra lub za, ktre w ogle s przedmiotami popdu. Lecz uczucie, ktrego jest dobro, przeciwstawia si uczuciu, ktrego przedmiotem jest zo. Wobec tego kade uczucie przeciwstawia si innemu.

    3. W kadym uczuciu zachodzi pewne zblianie si lub oddalanie, jak to zostaowykazane w poprzednim artykule. Lecz kademu zblianiu przeciwstawia si

    oddalanie i na odwrt. Wobec tego kade uczucie posiada swe przeciwie

    stwo.

    16

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    17/248

    Z drugiej jednak stronygniew jest uczuciem, lecz nie przeciwstawia si adnemuinnemu uczuciu, jak uczy Filozof 20). Wobec tego nie kade uczucie przeciwstawia si innemu uczuciu.

    Odpowied . Gniew jest jedynym uczuciem, ktremuadne inne uczucie nie przeciwstawia si ani ze wzgldu na przeciwstawiestwo midzy zblianiem si ioddalaniem, ani midzy dobrem a zem. Przyczyn bowiem gniewu jest obecno zatrudnego do przezwycienia, powoduj ca, e popd albo ulega mu, i wtedy przechodzi w smutek, bd cy czynnoci popdu zasadniczego, albo uderza w toszkodliwe zo, i to wanie stanowi istot gniewu. Ucieczka jest tu niemoliwa, gdy zo ju si dokonuje obecnie, wzgldnie zostao dokonane w przeszoci. Dlategoodruchowi gniewu nie przeciwstawia si adne inne uczucie ze wzgldu na przeciwstawno midzy zblianiem si i oddalaniem. Podobnie nie zachodzi tu przeciwiestwo midzy dobrem a zem, gdy zu obecnemu przeciwstawne jest tylkodobro osi gnite a to ju nie moe by trudem czy mozoem. Po zdobyciu dobra jedynym odruchem jest zaspokojenie popdu tym osi gnitym dobrem, a to jest cech radoci, bd cej przejawem popdu zasadniczego. Dlatego wzruszeniu gniewu nie przeciwstawia si aden inny odruch uczucia prcz samego ustania tego wzruszenia,gdy jak uczy Filozof 21), agodno przeciwstawia si gniewowi, ale to przeciwstawienie nie jest przeciwiestwem, lecz zaprzeczeniem lub utrat .

    Rozwi zanie trudno ci jest jasne wwietle powyszych uwag.

    A r t y k u 4

    CZY W TEJ SAMEJ W ADZY PSYCHICZNEJ WYST PUJ UCZUCIA GATUNKOWO R NE,

    ALE NIE SPRZECIWIAJ CE SI SOBIE ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e we wadzy psychicznej nie mog wyst powa uczucia gatunkowo rne, ale nie przeciwstawne sobie, gdy:

    1. Uczucia rni si przedmiotami. Ot przedmiotem uczucia jest dobro,wzgldnie zo, ktre to stanowi o przeciwiestwie uczu. A wic w tej samej wadzynie ma uczu, ktre byyby gatunkowo rne, a nie przeciwstawne sobie.

    2. Rnica gatunkowa pochodzi od zrnicowania formy, a to opiera si na pewnym przeciwiestwie, jak to stwierdza Arystoteles22). Wobec tego uczucia przynalene do tej samej wadzy n jeli nie s przeciwstawne, nie rni si gatunkowo

    3. Kade uczucie polega b d na zblieniu si, b d na oddaleniu od dobra lubza. Wobec tego wydaje si, e wszelkie zrnicowanie uczu ma za podstaw b d rnic midzy dobrem a zem, b d rnic, jaka zachodzi midzy zblianiem aoddalaniem, b d rnic midzy wikszym a mniejszym oddalaniem lub zblianiem.Lecz dwie pierwsze rnice powoduj przeciwiestwo midzy uczuciami, jak towykazano w art. 2. Trzecia za rnica nie rnicuje gatunkowo, poniewa, gdyby

    byo inaczej, liczba gatunkw uczu

    by

    aby niesko

    czona. Wobec tego jest

    17

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    18/248

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    19/248

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    20/248

    Rozwi zanie trudno ci. 1. Same w sobie uczucia s wsplne ludziom i zwierztom; wmiar jednak jak nakazom rozumu, staj si waciwe ludziom.

    2. Tak e nisze siy po dliwe mona nazwa rozumnymi, w miar jak poniek d uczestnicz w rozumie, zgodnie z Arystotelesem27).

    3. Filozof twierdzi,e nie jestemy chwaleni lub ganieni z powodu naszychuczu jako takich, ale nie przeczy,e uczucia mog by godne pochway lub nagany wmiar jak rozum nimi rozporz dza. Dlatego doda w tyme miejscu,e nie chwali i niegani si kogo dlatego,e si boi lub gniewa, ale ze wzgldu na to, jak si boi igniewa: zgodnie czy niezgodnie z rozumem.

    A r t y k u 2

    CZY KA DE UCZUCIE JES T MORALNIE Z E ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e wszystkie uczucia s moralnie ze, gdy:1. Augustyn mwi28), e niektrzy nazywaj uczucia chorobami lub

    zaburzeniami duszy. Kada za choroba czy zaburzenie duszy jest moralnie ze. Awic kade uczucie jest moralnie ze.

    2. Jan Damasceski pisze29), e dziaanie jest poruszeniem bd cym w zgodziez natur , uczucie za nie jest z ni zgodne. W dziaaniu duszy za wszystko, co nie jestzgodne z natur , jest grzechem i zem moralnym. Dlatego te Jan Domasceskitwierdzi,e diabe zacz od natury, a skoczy wbrew naturze30). Wobec tego uczucias ze pod wzgldem moralnym.

    3. Wszystko, co prowadzi do grzechu jest ze. Uczucia za prowadz dogrzechu, jak to zaznaczaw. Pawe (Rzym 7, 5) mwi c o grzesznych uczuciach. Awic uczucia s moralnie ze.

    Ale z drugiej stronyAugustyn twierdzi31), e naleyta mio sprawia, i naleyte s uczucia - boj ce si grzechu, pragn ce wytrwania, bolej ce z powodu grzechu,raduj ce si z dobrych uczynkw.

    Odpowied . Odnonie tego zagadnienia rni si pogl dy Stoikw i perypatetykw.Stoicy twierdzili,e wszystkie uczucia s ze. Wedug perypatetykw za, uczuciauporz dkowane s dobre. Ta rnica zda zdaje si w brzmieniu wyrazw jednak e wrzeczy samej, gdy uwzgldni si sposb, rozumienia tych wyrazw przez jednych idrugich, albo nie zachodzi, albo jest niewielka. Stoicy bowiem nie odrniali midzyzmysem a umysem ani, wskutek tego, midzy po daniem zmysowym iumysowym. St d te nie odrniali uczu jako przejaww po dania zmysowego od prostych porusze woli bd cych czynnociami umysowego, lecz wszystkie rozumne poruszenia po dawcze nazywali wol , uczuciami za nazywali poruszeniawychodz ce poza granice rozumu. Dlatego Cyceron id c po linii ich wywodw,nazywa wszystkie uczucia chorobami duszy i st d wnioskuje,e skoro chorzy nie s zdrowymi, a ci ktrzy nie s zdrowymi (umysowo) s nierozumnymi, wobec tego

    nierozumnych nazywamy chorymi umysowo.

    20

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    21/248

    Perypatetycy za wszelkie poruszenia po dania zmysowego nazywaliuczuciami. St d te uznawali za dobre te uczucia, ktre s uporz dkowane przezrozum, a za ze ten ktre nie s uporz dkowane. Dlatego te Cycero32) niesuszniezwalcza pogl d perypatetykw zalecaj cych zoty rodek w uczuciach twierdz c, enaley unika wszelkiego za, cho by byo tylko porednie, gdy podobnie jak ciaonie jest zdrowe, jeli jest tylko troch chore, tak te w rodek w chorobach lubuczuciach nie jest zdrowiem. W rzeczywistoci za jedynie uczucia pozbawionekierownictwa rozumu mona nazwa chorobami lub zaburzeniami duszy.

    Rozwi zanie trudno ci.1. Odpowied jest jasna na podstawie powyszych uwag.2. W kadym uczuciu wyst puje przyspieszenie lub opnienie ttna serca, w

    miar jak przez skurcze i rozkurcze ulega silniejszym lub sabszym ruchom, i to jestcech uczucia. Nie wynika jednak st d, e uczucie zawsze wykracza poza naturalny porz dek rozumu.

    3. Uczucia niezgodne z porz dkiem rozumu sk aniaj do grzechu, jeli za s uporz dkowane przez rozum, staj si cnotliwe.

    A r t y k u 3

    CZY UCZUCIE ZWI KSZA LUB ZMNIEJSZA DOBRO LUB Z O CZYNU ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e kade uczucie zmniejsza moraln dobro czynu, gdy:

    1. Wszystko co utrudnia s d rozumu, od ktrego zaley dobro czynnocimoralnej, zmniejsza tym samym t dobro. Ot kade uczucie utrudnia s d rozumu,gdy, jak twierdzi Salustiusz33), wszyscy ludzie, ktrzy szukaj rozwi zaniaw tpliwoci winni wyzby si nienawici, gniewu, litoci czy wzgldw na przyja.Wobec tego kade uczucie pomniejsza dobro moraln czynu.

    2. Czyny czowieka s tym lepsze, im bardziej podobne s do Boga, gdy mwiAposto (Ef 5, 1): B dcie tedy naladowcami Boymi jako dzieci najmilejsze.Ot, jak stwierdza Augustyn34), Bg iwici anioowie karz bez gniewu i wspieraj nas bez wspczucia dla naszej ndzy. Wobec tego lepiej jest spenia dobre uczynki bez udziau uczu ni z uczuciem.

    3. Zo, podobnie jak i dobro moralne, zaley od stosunku do rozumu. Ot uczucie zmniejsza zo moralne. Mniej bowiem grzeszy ten, kto dziaa pod wpywemuczucia ni ten, kto dziaa z rozmysem. A wic wiksze dobro czyni ten, kto jespenia bez uczucia anieli ten, kto wykonuje je z uczuciem.

    Ale z drugiej stronyAugustyn stwierdza w tyme miejscu,e uczucie litoci suyrozumowi, jeli rozum przestrzega sprawiedliwoci, zarwno gdy pomaga potrzebuj cemu, jak i gdy przebacza skruszonemu. Lecz to, co suy rozumowi, nie pomniejsza dobra moralnego. A wic uczucie rwnie nie zmniejsza go.

    Odpowied

    . Stoicy uwaali ka

    de uczucie za z

    e, wobec tego, konsekwentnie, s

    dzili,e kade uczucie pomniejsza dobro czynu. Wszelkie bowiem dobro na skutek

    21

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    22/248

    domieszki za albo cakowicie ginie, albo si zmniejsza. Zdanie to jest prawdziwe wzaoeniu, e przez uczucia rozumiemy jedynie nieuporz dkowane poruszenia po dania zmysowego, a mianowicie schorzenia i zaburzenia. Jeli jednak przezuczucia rozumiemy wszystkie przejawy po dania zmysowego, wwczas musimy przyj, e doskonao dobra ludzkiego wymaga, by rozum panowa tak e naduczuciami. Dobro czowieka bowiem zasadza si na rozumie jako korzeniu, st d jesttym doskonalsze, im rozci ga si na wiksz ilo przedmiotw odpowiadaj cychczowiekowi. Ot, nikt nie w tpi, e doskonao dobra ludzkiego wymaga, byczynnoci zewntrznych czonkw ciaa ulegay kierownictwu zasad rozumu. Skorowic po danie zmysowe moe by posuszne rozumowi, jak to ju udowodnilimy35),wobec tego doskonao czynu ludzkiego wymaga, by zasady rozumu kieroway tak euczuciami.

    Podobnie wic jak lepiej jest, gdy czowiek nie tylko pragnie dobra, ale tak eurzeczywistnia je przy pomocy zewntrznych czynnoci, tak te doskonao dobramoralnego wymaga, by czowiek dy do niego nie tylko wol , ale tak e swym po daniem zmysowym, zgodnie z Psalmist (83, 3): Serce moje i ciao mojeuweseliy si do Bogaywego, przy czym serce oznacza tu po danie umysowe, aciao - po danie zmysowe.

    Rozwi zanie trudno ci. 1. Stosunek uczu do s du rozumu moe by dwojaki:uprzedzaj cy i nast puj cy. W pierwszym wypadku uczucie przymiewa w s drozumu, od ktrego zaley dobro czynu i dlatego pomniejsza dobro tego czynu,gdy bardziej godzien jest pochway ten, kto spenia jaki czyn mioci pod wpywemrozumu nili ten, kto spenia go pod wpywem samego tylko uczucia litoci. Uczuciemoe nast powa po s dzie rozumu w dwojaki sposb: przez promieniowanie, gdywysza wadza duszy mocno zwraca si ku czemu i wwczas wadze nisze id zatym poruszeniem - w ten sposb uczucie, bd ce przejawem po dania zmysowego, jest znakiem natenia woli i wskazuje na wiksz dobro moraln ; a tak e przezwybr, gdy czowiek pod wpywem s du rozumu postanawia wzbudzi w sobie jakie uczucie, by przy wspdziaaniu po dania zmysowego szybciej dziaa.

    2. Ani Bg, ani anioowie nie maj po dania zmysowego, ani tak e narz dwcielesnych. Dlatego dobro ich nie zaley od uporz dkowania uczu czy czynnocicielesnych, tak jak si to dzieje w nas.

    3. Uczucie skierowane do za, o ile wyprzedza s d rozumu, zmniejsza grzech;lecz jeli nast puje po tym s dzie w jakikolwiek wyej podany sposb, wwczasuczucie albo zwiksza w grzech, albowiadczy o jego zwikszeniu.

    A r t y k u 4

    CZY JAKIE UCZUCIE JEST DOBRE LUB Z E Z NATURY SWE GO GATUNKU ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e adne uczucie z natury swego gatunku nie jestdobre lub ze pod wzgldem moralnym, gdy:

    1. Dobro i zo moralne zale

    y od stosunku do rozumu. Uczucia za

    s

    spraw po dania zmysowego, tak wic zgodno z rozumem jest dla nich czym

    22

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    23/248

    przygodnym. To za, co jest przygodne, nie stanowi o gatunku rzeczy. Wobec tegowydaje si, e adne uczucie z natury swego gatunku nie jest ani dobre, ani ze.

    2. Zrnicowanie czynnoci oraz uczu pochodzi od przedmiotu. Jeliby wic jakie uczucie byo gatunkowo dobre lub ze, wwczas uczucia, ktrych przedmiotem jest dobro np. mio, pragnienie i rado, byyby dobre; natomiast uczucia, ktrych przedmiotem jest zo, jak nienawi, lk i smutek, byyby z natury swego gatunku ze.Lecz to jest oczywistym faszem. A wic adne uczucie nie jest dobre lub ze z naturyswego gatunku.

    3. Nie ma w czowieku takiego gatunku uczu, ktrego nie spotykalibymy uinnych zwierz t. Lecz dobro moralne zachodzi jedynie u czowieka. Wobec tegoadneuczucie nie jest dobre wzgldnie ze z natury swego przedmiotu.

    Ale z drugiej stronyAugustyn uczy36), e lito jest cnot . Filozof tak e mwi37), ewstydliwo jest uczuciem godnym pochway. A wic niektre uczucia s dobre lubze z natury swego gatunku.

    Odpowied . To, co powiedzielimy o czynnociach38), mona rwnie odnie douczu. A mianowicie, gatunki i jednych, i drugich mona ujmowa dwojako: albo wdziedzinie natury - i wwczas dobro lub zo moralne nie wchodz do pojcia gatunkuczynnoci, wzgldnie uczucia; albo w dziedzinie obyczajw - ze wzgldu na ichuczestnictwo w dobrowolnoci i w s dzie rozumu. W tym znaczeniu dobro czy zomoralne moe wchodzi do pojcia gatunku danego uczucia, w miar jak jego przedmiot z natury swej jest zgodny lub niezgodny z rozumem, jak to wida na przyk adzie wstydliwoci, czyli lku przed rzeczami brzydkimi lub zazdroci, czylismutku z dobra cudzego. W tym bowiem znaczeniu uczucia te przynale do gatunkuczynnoci zewntrznych.

    Rozwi zanie trudno ci. 1. Zarzut dotyczy uczu ze wzgldu na ich przynaleno dogatunku w dziedzinie natury, a wic ze wzgldu na samo po danie zmysowe. Wmiar jednak jak po danie zmysowe jest posuszne rozumowi, dobro wzgldnie zorozumu staje si w uczuciach nie tylko czym przygodnym, ale czym istotnym.

    2. Uczucia, ktre zmierzaj do dobra s dobre, jeli to dobro jest prawdziwe;dobre s rwnie i te uczucia, ktre oddalaj si od rzeczywistego za. Na odwrt:uczucia, ktre oddalaj si od dobra lub zbliaj si do za s ze.

    3. Po danie zmysowe bezrozumnych zwierz t nie sucha rozumu, podlega jednak kierownictwu zmysu oceny, posusznego wyszemu, a mianowicie Boemurozumowi. Z tego wzgldu w uczuciach zwierz t zachodzi pewne podobiestwo domoralnego dobra.

    ZAGADNIENIE 25

    O WZAJEMNYM STOSUNKU UCZU

    Z kolei trzeba zastanowi si nad stosunkiem jednych uczu do drugich. Zagadnienieto obejmuje cztery sprawy: 1. Stosunek uczu przynalenych do popdu zdobywczego

    23

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    24/248

    do po dliwych. 2. Wzajemny stosunek uczu po dliwych, czyli przynalenych do popdu zasadniczego. 3. Wzajemny stosunek uczu przynalenych do popduzdobywczego. 4. Uczucia gwne.

    Artyku 1

    CZY UCZUCIA POP DU ZDOBYWCZE GO WYPRZEDZA J UCZUCIA POP DU ZESE DNICZEGO ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e uczucia przynalene do popdu zdobywczegowyprzedzaj uczucia przynalene do popdu zasadniczego, gdy:

    1. Porz dek uczu idzie za porz dkiem przedmiotw. Ot przedmiotem uczu nale cych do popdu zdobywczego jest dobro trudne do osi gnicia, ktre wydaje si najwyszym midzy wszystkimi innymi. Mona wic s dzi, e uczucia przynalenedo popdu zdobywczego wyprzedzaj uczucia przynalene do popdu zasadniczego.

    2. Czynnik poruszaj cy wyprzedza ruch. Popd zdobywczy za pozostaje wtakim stosunku do popdu zasadniczego, w jakim czynnik poruszaj cy odnosi si dorzeczy poruszanej. Zwierzta bowiem zostay wyposaone w popd dla usunicia przeszkd nie pozwalaj cych popdowi zasadniczemu radowa si swoim przedmiotem, jak to wykaza Filozof 39). A wic uczucia przynalene do popduzdobywczego wyprzedzaj uczucia nale ce do popdu zasadniczego.

    3. Rado i smutek nale do uczu popdu zasadniczego, bd cych jednak owocami uczu popdu zdobywczego. Uczy bowiem Filozof 40), e kara uspokajanawet poryw gniewu, a smutek ust puje miejsca radoci. A wic uczucia przynalenedo popdu zasadniczego s pniejsze w stosunku do uczu popdu zdobywczego.

    Z drugiej stronyjednak uczucia przynalene do popdu zasadniczego odnosz si po prostu do dobra jako dobra; uczucia nale ce do popdu zdobywczego do dobra z pewnym zastrzeeniem, a mianowicie do dobra trudnego. Poniewa za dobro w pierwszym znaczeniu jest wczeniejsze od dobra w drugim znaczeniu, wydaje si, euczucia przynalene do popdu zasadniczego wyprzedzaj uczucia nale ce do popdu zdobywczego.

    Odpowied . Uczucia przynalene do popdu zasadniczego obejmuj swym zakresemwicej rzeczy anieli uczucia przynalene do popdu zdobywczego, odnosz si bowiem zarwno do ruchu, np. pragnienie, jak i do spoczynku, np. rado i smutek. Natomiast w uczuciach przynalenych do popdu zdobywczego nie ma niczego, co bywyraao spoczynek, gdy znajdujemy w nich tylko ton co wyraa pewien ruch, a todlatego,e to, w czym si znajduje spoczynek, nie przedstawia si jako rzecz trudnaczy mozolna, bd ca przedmiotem popdu zdobywczego.

    Spoczynek za, jako kres ruchu, jest pierwszy w zamierzeniu, a pniejszy wwykonaniu. Jeli wic porwna si uczucia przynalene do popdu zasadniczego,wyraaj ce pewien spoczynek w dobru z uczuciami nale cymi do popduzdobywczego, to okae si rzecz oczywist , i te ostatnie wyprzedzaj w dziedzinie

    wykonania uczucia przynalene do pop

    du zasadniczego, np. nadzieja wyprzedza i powoduje rado, zgodnie z wyraeniem Apostoa (Rzym 12, 12): nadziej si

    24

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    25/248

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    26/248

    1. Popd zasadniczy, czyli po dliwy, wywodzi sw nazw od po dliwosci,ktra jest tym samym uczuciem, co pragnienie. Lecz miano pochodzi od tego, conajwaniejsze, jak zaznacza Filozof 41) . A wic po dliwo jest przed mioci .

    2. Mio to pewna jedno, gdy - jak mwi Dionizy42) - stanowi si jednocz c i zespalaj c . Ot po dliwo, czyli pragnienie jest deniem dozjednoczenia z rzecz upragnion i po dan . Wobec tego po dliwo jest przedmioci .

    3. Przyczyna jest przed skutkiem. Ot przyjemno jest niekiedy przyczyn mioci, gdy niektrzy kochaj co dlatego,e jest przyjemne. A wic przyjemno jest przed mioci , ktra wobec tego nie jest pierwsz w orszaku uczu przynalenychdo popdu zasadniczego

    Ale z drugiej stronyAugustyn twierdzi43) , e mio jest przyczyn wszystkich uczu.Pragn c bowiem posi ukochany przedmiot mio staje si po daniem; uywaj cgon staje si radoci . A wic mio jest pierwsz pord uczu nale cych do popdu zasadniczego.

    Odpowied . Przedmiotem uczu popdu zasadniczego jest dobro i zo. Ot dobro znatury jest przed zem gdy zo jest brakiem dobra. St d te wszystkie uczucia,ktrych przedmiotem jest dobro, z natury swej wyprzedzaj te uczucia, ktrych przedmiotem jest zo, przeciwstawne owemu dobru; dlatego bowiem odrzuca si zo,i dy si do dobra.

    Ot dobro jest celem. Ten za jest pierwszy w zamierzeniu. lecz ostatni wwykonaniu. Tak wic uk ad uczu popdu zasadniczego mona rozpatrywa ju to odstrony zamierzenia, ju to od strony wykonania. W porz dku wykonania pierwszym wdeniu do celu jest to co najpierw wyst puje. Ot, jest rzecz jasn , e wszystko, cozmierza do jakiego celu, naprzd posiada pewn zdolno i wspmierno wstosunku do tego celu, nie mona bowiem dy do celu niewspmiernego; po drugie,musi dy ku temu celowi; po trzecie, spoczywa, gdy w cel osi gnie. Ot touzdolnienie, czyli wspmierno po dania wzgldem dobra jest wanie mioci ,ktra jest niczym innym jak upodobaniem w dobru. Denie za do dobra - to pragnienie lub po danie. Wreszcie, spoczynek w dobru - to rado i zadowolenie.Wobec tego w porz dku wykonania mio wyprzedza pragnienie, a pragnieniewyprzedza zadowolenie. Natomiast w porz dku zamierzenia jest na odwrt:zamierzone bowiem zadowolenie powoduje pragnienie i mio. Zadowolenie bowiem jest uyciem dobra, jest wic poniek d celem, podobnie jak i samo dobro, jak tozostao ju wykazane w poprzednim zagadnieniu.

    Rozwi zanie trudno ci. 1. Nazwy zale od poznania; sowa s bowiem znakamirzeczy pojtych. Zazwyczaj za poznajemy przyczyny ze skutkw. Skutkiem za mioci po osi gniciu przedmiotu ukochanego jest zadowolenie, przed osi gniciemza wyst puje pragnienie czy po danie. Ot jak mwi Augustyn44) , mio bardziejodczuwa si w potrzebie. St d te pord wszystkich uczu popdu zasadniczegonajbardziej odczuwa si po danie, i dlatego od jego miana nazwano ten popd

    po

    dliwym.

    26

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    27/248

    2. Istnieje dwojaka jedno podmiotu miuj cego z przedmiotem umiowanym: jedno rzeczywista, przez po czenie z tym przedmiotem, i takie zjednoczeniedokonuje si w radoci i zadowoleniu, nast puj cych po pragnieniu; oraz zjednoczenieuczuciowe, polegaj ce na pewnym uzdolnieniu i wspmiernoci podmiotu w stosunkudo przedmiotu: to, co ma pewne uzdolnienie czy sk onno ku czemu przez to samo poniek d ma w nim udzia. W tym znaczeniu mio jest pewn jednoci uprzedzaj c odruch pragnienia.

    3. Zadowolenie wywouje mio w miar jak jest zamierzone.

    A r t y k u 3

    CZY NADZIEJA JEST PIERWSZYM Z UCZU PRZYNALE NYCH D O POP DU ZDOBYW CZEGO ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e nadzieja nie jest pierwszym pord uczu przynalenych do popdu zdobywczego, gdy:

    1. Popd zdobywczy -irascibiliswywodzi sw nazw od gniewu -ira. Mianoza pochodzi od tego, co waniejsze. A wic gniew jest waniejszy i wczeniejszy ni nadzieja.

    2. Trud jest przedmiotem popdu zdobywczego. Lecz wikszego trudu wymaga pokonanie przeciwnego za, ktre zagraa w przyszoci, jak to ma miejsce w uczuciumiaoci, albo przezwycienie za ju obecnego, co jest zadaniem gniewu, anieli prosty wysiek zdobycia jakiego dobra. Podobnie, trudniej jest zwyciy zo ju obecne, anieli zo dopiero zagraaj ce w przyszoci. A wic gniew jest waniejszymuczuciem ni miao, a miao ni nadzieja.

    3. W deniu do celu pr dzej zachodzi oddalenie od kresu ni zblienie si kuniemu. Lecz lk i rozpacz wyraaj pewne oddalenie si, miao za - zblienie si do czego. A wic lk i rozpacz wyprzedzaj nadziej i miao.

    Ale z drugiej stronyim co jest blisze, tym jest wczeniejsze. Lecz nadzieja jest blisza mioci, ktra ma pierwsze miejsce pord uczu. Wobec tego nadzieja ma pierwsze miejsce midzy wszystkimi uczuciami popdu zdobywczego.

    Odpowied . Jak ju stwierdzilimy w art. 1, wszystkie uczucia popdu zdobywczego polegaj na deniu do pewnej rzeczy n spowodowanym ju to przez samouzdolnienie czy wspmierno w stosunku do celu, jak to zachodzi w mioci lubnienawici; ju to na skutek obecnoci samego dobra lub za, jak to ma miejsce wsmutku i w radoci. Przy czym obecno dobra nie wywouje adnego uczucia w popdzie zdobywczym, jak to widzielimy poprzednio45) , obecno za za wywoujeuczucie gniewu.

    Poniewa za w porz dku powstawania czy wykonania wspmierno orazuzdolnienie w stosunku do celu wyprzedza jego osi gnicie, wobec tego gniew wdziedzinie uczu przynalenych do popdu zdobywczego jest uczuciem kocowym.Pord za innych uczu tego popdu, wyraaj cych pewne denie na skutek mioci

    lub nienawici dobra wzgl

    dnie z

    a, uczucia, ktrych przedmiotem jest dobro, amianowicie nadzieja i rozpacz z natury swej wyprzedzaj uczucia, ktrych

    27

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    28/248

    przedmiotem jest zo, a mianowiciemiao i lk. Przy czym nadzieja wyprzedzarozpacz, gdy jest deniem do dobra jako dobra, ktre z natury swej jest si przyci gaj c i dlatego nadzieja z istoty swej zda ku dobru; natomiast rozpacz tooddalenie si od dobra, a wic jest czym, co nie odpowiada dobru jako dobru, gdy oddalanie si od dobra pochodzi od czego innego, czego co jest przygodne wstosunku do owego dobra.

    Z tego samego powodu boja, jako oddalenie si od za, wyprzedzamiao.To za, e nadzieja i rozpacz z natury swej wyprzedzaj boja i miao, wynikast d, e po danie dobra jest powodem unikania za. Podobnie wic nadzieja i rozpaczstanowi przyczyn lku i miaoci, gdy miao jest nast pstwem nadzieizwycistwa, a boja jest skutkiem zw tpienia w zwycistwo. Gniew za idzie zamiaoci . Ten tylko bowiem unosi si gniewem, ktomie dy do odwetu, jak tozauway Awicenna46) .

    Tak wic nadzieja jest pierwsz midzy wszystkimi uczuciami popduzdobywczego. Jeli chcielibymy ustali porz dek wszystkich uczu wedug ich powstawania, to przedstawia si on nast puj co: 1. mio i nienawi, 2. po danie iodraza, 3. nadzieja i rozpacz, 4. boja i miao, 5. Gniew, 6. rado i smutek.Uczucia radoci i smutku nast puj po wszystkich innych uczuciach, jak uczyFilozof 47) . Jednak e mio wyprzedza nienawi, a po danie odraz, nadziejawyprzedza rozpacz, lk jest przedmiaoci , a rado - przed smutkiem, jak towynika z powyszych uwag.

    Rozwi zanie trudno ci. 1. Gniew ma swerdo w innych uczuciach, podobnie jak skutek w uprzedzaj cych go przyczynach, i dlatego od gniewu, jako od uczucia bardziej rzucaj cego si w oczy, nazwano popd zdobywczy gniewliwym.

    2. Nie trud, lecz raczej dobro jest powodem zbliania si i po dania. Dlategonadzieja, ktra bardziej bezporednio odnosi si do dobra, posiada pierwszestwo,chocia miao, a tak e gniew odnosi si niekiedy do wikszego trudu.

    3. Po danie z istoty swej naprzd dy ku dobru jako ku waciwemu sobie przedmiotowi i z tego wanie powodu oddala si od za. Denie bowiem stosuje si do po dania zgodnie raczej z zamierzeniem natury anieli jej ruchem. Natura bowiemwpierw zmierza do celu anieli do usunicia przeszkody ktrej po da jedynie zewzgldu na osi gnicie celu.

    A r t y k u 4

    CZY RADO I SMUTEK, NADZIEJA ORAZ L K S G WNYMI UCZUCIAMI ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e te cztery uczucia: rado i smutek, nadzieja ilk, nie s gwnymi uczuciami, gdy:

    1. Augustyn48), na miejsce nadziei stawia po danie.2. W uczuciach zachodzi dwojaki porz dek: zamierzenia i wykonania, czyli

    powstawania. Ot w porz dku zamierzenia rado i smutek s uczuciami gwnymi,

    gdy

    s

    kresem innych uczu. W porz

    dku wykonania, czyli powstawania mi

    o

    jestgwnym uczuciem. Wadnym za wypadku nadzieja i lk.

    28

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    29/248

    3. Jak miao pochodzi z nadziei, tak lk z rozpaczy A wic nadzieja i rozpacz jako najblisze sobie, s gwnymi uczuciami.

    Ale z drugiej stronyBoecjusz, wyliczaj c gwne uczucia49), powiada: odrzu rado ilk, unikaj nadziei, oraz blu.

    Odpowied . Cztery powysze uczucia uchodz za gwne. Dwa z nich s gwnedlatego,e stanowi peni i kres wszystkich innych uczu; s to rado i smutek, jak to ju zaznaczy Arystoteles50). Boja za oraz nadzieja nale do gwnych uczu dlatego,e stanowi wprawdzie nie zasadnicze, ale wzgldne uzupenienie denia po dawczego, gdy w stosunku do dobra denie to zaczyna si od mioci, przechodzi w pragnienie, a koczy si nadziej ; w stosunku za do za - zaczyna si odnienawici, przechodzi w odraz, a koczy si lkiem. Dlatego za podstaw uznaniatych czterech uczu za gwne przyjmuje si zwykle rnic midzy obecnoci a przyszoci . Denie bowiem odnosi si do przyszoci, a spoczynek - do obecnoci.Ot obecno dobra powoduje rado, obecno za za wywouje smutek; do przyszego dobra odnosi si nadzieja, do przyszego za za - boja.

    Wszystkie za inne uczucia, odnosz ce si do dobra lub za obecnego lub przyszego, sprowadzaj si do tych czterech jako ich uzupenienie. St d niektrzynazywaj powysze cztery uczucia gwnymi z powodu ich oglnoci. Powd ten jestsuszny, jeli wyrazy nadzieja i lk rozumie si oglnie, jako czynno po daniazmierzaj c do czego lub uciekaj c od czego.

    Rozwi zanie trudno ci. 1. Augustyn stawia pragnienie lub po danie na miejscenadziei dlatego,e oba te uczucia odnosz si do tego samego przedmiotu, amianowicie do przyszego dobra.

    2. Powysze uczucia nazwano gwnymi ze wzgldu na porz dek zamierzenia ize wzgldu na to, i stanowi pewne uzupenienie. A chocia lk i nadzieja zasadniczonie stanowi kresu wszystkich uczu, niemniej stanowi kres tych uczu, ktreodnosz si do przyszoci. Pominito tylko gniew,ale ten nie moe by zaliczony dogwnych uczu, gdy jest owocemmiaoci, a ta nie jest gwnym uczuciem, jak tozaraz zobaczymy.

    3. Rozpacz jest pewnym oddaleniem si od dobra, amiao - zblieniem si ku zu. Ot jedno i drugie jest czym przygodnym dla dobra, wzgldnie za. Dlatego powysze uczucia nie nale do gwnych, podobnie jak i gniew, ktry jestnast pstwemmiaoci.

    ZAGADNIENIE 26

    O MIOCI

    Z kolei naley zaj si poszczeglnymi uczuciami, najpierw przynalenymi do popdu zasadniczego, a nast pnie tymi, ktre nale do popdu zdobywczego.

    Odnonie pierwszych wyodr bnimy trzy pary uczu: mio i nienawi, po danie iodraz, zadowolenie i smutek. Mioci powicimy trzy zagadnienia: najpierw

    29

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    30/248

    pomwimy o samej mioci, nast pnie o jej przyczynie i wreszcie o jej skutkach.Pierwsze zagadnienie obejmuje cztery pytania: 1. Czy mio naley do popduzasadniczego? 2. Czy mio jest uczuciem? 3. Czy jest tym samym co ukochanie? 4.Czy susznie dzieli si na mio przyjacielsk i po dawcz ?

    A r t y k u 1

    CZY MI O NALE Y DO POP DU ZASA DNICZEGO ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e mio nie naley do popdu zasadniczego,gdy:

    1. Czytamy w ksidze M droci (8, 2): T m dro umiowaem i szukaem jejod modoci mojej. Ot popd zasadniczy, bd c czci po dania zmysowego,nie moe zmierza do m droci, ktrej nie sposb ogarn zmysami. Wobec tegomio nie naley do popdu zasadniczego.

    2. Mio wydaje si utosamia z innymi uczuciami. Augustyn bowiemmwi51), e mio, ktra pragnie osi gn ukochany przedmiot jest po daniem; jeligo osi gnie i uywa, jest weselem; gdy unika tego, co jest jej przeciwne, jest lkiem;gdy za to stanie si faktem dokonanym, smuci si. Nie kade za uczucie przynaleydo popdu zasadniczego. Wobec tego nie mona mwi, e mio naley do popduzasadniczego.

    3. Dionizy52) mwi o pewnej mioci przyrodzonej, a ta wydaje si bardziejnalee do si naturalnych, a wic do biologicznych czynnoci duszy. Wobec tegomio nie naley do popdu zasadniczego.

    Ale z drugiej stronyArystoteles twierdzi53), e mio jest czynnoci popduzasadniczego.

    Odpowied . Mio jest przejawem psychicznej wadzy po dawczej, gdy przedmiotem obojga jest dobro. St d te zrnicowanie po da stanowi ozrnicowaniu mioci. Istnieje bowiem pewne po danie, ktre jest nast pstwem poznania nie w bycie, ktry po da, ale w innym, i takie po danie nazywa si przyrodzonym, czyli wynikaj cym z natury. Rzeczy naturalne po daj tego, co jestzgodne z ich natur , ale nie dziki wasnemu poznaniu, lecz przez poznanie Stwrcynatury, jak to ju wykazalimy54). Drugi rodzaj po dania wynika z poznaniadokonuj cego si w samym podmiocie po daj cym, lecz z koniecznoci, a nie zwolnego wyboru. Takie jest po danie zmysowe u zwierz t, ktre jednak u ludziuczestniczy poniek d w dobrowolnoci, w miar jak jest posuszne rozumowi.

    Jest wreszcie po danie wynikaj ce z poznania dokonuj cego si rwnie wistocie po daj cej, ale w dobrowolny. Takim jest po danie umysowe, czylirozumne, zwane wol .

    W kadym z tych trzech rodzajw po dania mio jest podstaw denia doukochanego celu. W po daniu przyrodzonym t podstaw jest wspnaturalno podmiotu po daj cego i przedmiotu, do ktrego si zmierza. T wspnaturalno

    mona nazwa

    mi

    oci

    z natury. Przyk

    adem jej mo

    e by

    ci

    enie cia

    a ku

    rodkowiziemi. Podobnie przystosowanie po dania zmysowego lub woli do jakiego dobra, a

    30

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    31/248

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    32/248

    ona niczym innym jak upodobaniem w przedmiocie po danym. Z tego upodobaniawynika denie ku przedmiotowi po danemu, a wic pragnienie, a nast pniespoczynek, a tym samym rado. Tak wic mio polega na pewnej przemianiewadzy psychicznej, dokonanej przez przedmiot po dany. Wobec tego jestoczywistym,e mio jest uczuciem, i to uczuciem we waciwym znaczeniu, jeli jest czynnoci popdu zasadniczego oraz jest aktem woli w swym szerszym ioglniejszym znaczeniu.

    Rozwi zanie trudno ci. 1. Cnota jest zasad post powania, czyli dziaania. St dDionizy nazwa mio cnot jako zasad dziaania wadzy po dawczej.

    2. Jedno wie si z mioci w miar jak czowiek, kochaj c, przezupodobanie ma si tak do przedmiotu mioci, jak si ma do siebie samego lub doczego, co naley do niego. Dlatego Dionizy61), mwi,e mio jest cnot jednocz c ,a Filozof uczy62), e jedno jest dzieem mioci.

    3. Chocia mio nie jest deniem ku przedmiotowi po danemu, niemniej jest przejawem wadzy po dawczej, a to dlategoe przedmiot po dany oddziaujetak, i wzbudza upodobanie.

    A r t y k u 3

    CZY MI OWANIE JEST TYM SAMYM CO KOCHANIE ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e miowanie jest tym samym co ukochanie, gdy:1. Dionizy twierdzi63), e mio ma si tak do ukochania, jak cztery do dwa

    razy dwa, lub jak prostok t do figury maj cej proste k ty. Lecz oba porwnania - totosamoci. Wobec tego mio i ukochanie - to jedno i to samo.

    2. Czynnoci po dawcze rni si podug przedmiotw. Ot przedmiotmioci i ukochania jest ten sam. Wobec tego mio jest tym samym co ukochanie.

    3. Jeli mio rni si od ukochania, to przede wszystkim tym,e ukochaniedotyczy dobra, a mio za, jak niektrzy s dzili. Lecz nie jest toadna rnica, jak stwierdza Augustyn, ktry ten pogl d przytacza64), gdy wedug Pismaw., tak mio, jak i ukochanie odnosi si i do dobra, i do za. Wobec tego mio nie rni si odukochania.

    Ale z drugiej stronyDionizy uczy65), e niektrymwitym wydaje si, e bardziej boskie jest imi mioci ni ukochania.

    Odpowied . S cztery miana tej samej rzeczy, a mianowicie lubienie, ukochanie,mio i przyja. Ta jednak rnica zachodzi,e przyja, podug Filozofa66), jest jakby sprawnoci , lubienie i ukochanie wyraaj dziaanie lub doznanie, a mio oznacza jedno i drugie. Trzy ostatnie nazwy oznaczaj dziaanie w rny sposb.Lubienie jest bardziej oglne, gdy tak e ukochanie i mio jest pewnym lubieniem, anie odwrotnie. Ukochanie za, jak wskazuje sam wyraz, dodaje do lubienia ide uprzedniego wyboru. Dlatego ukochanie nie wyst puje w popdzie zasadniczym, ale

    jedynie w woli i zachodzi tylko u istot rozumnych. Wreszcie umiowanie dodaje do

    32

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    33/248

    ukochania pewn doskonao, w miar jak ton co kochamy bardzo cenimy, zgodnieze rdosowem samego mio - caritas(carus-drogi) .

    Rozwi zanie trudno ci. 1. Dionizy mwi tam o mioci i ukochaniu jako oczynnociach umysowej wadzy po dawczej. W tym bowiem znaczeniu umiowaniei ukochanie jest tym samym.

    2. Przedmiot kochania jest bardziej oglny ni umiowania, chocia zakresmioci jest szerszy, jak to zostao stwierdzone w powyszej odpowiedzi.

    3. Miowanie i kochanie nie rni si podug dobra i za, jak to zostaowykazane. Ale w dziedzinie po dania umysowego, jak widzielimy w tym artykule,miowanie jest tym samym co ukochanie. W tym wanie znaczeniu mwi tu Augustyno mioci. Dlatego zaraz potem dodaje,e wola naleycie skierowana jest dobr mioci , a wola przewrotna jest z mioci . Poniewa jednak mio w znaczeniuuczucia, bd cego przejawem popdu zmysowego sk ania wielu do zego, dlategoniektrzy autorzy podkrelili t rzekom rnic, ktr podano w zarzucie.

    4. Miano mioci uznano za bardziej boskie ni miano ukochania, gdy wyrazmio oznacza pewne doznanie, a szczeglnie doznanie w dziedzinie popduzmysowego; ukochanie za zak ada s d rozumu. Czowiek za moe bardziej dy do Boga przez mio, jakby biernie przyci gany przez Niego, anieli przezkierownictwo wasnego rozumu, jak to ma miejsce w ukochaniu. Z tego powodumio jest bardziej Boska ni ukochanie.

    A r t y k u 4

    CZY S USZNY JEST PODZIA MI O CI NA PRZYJACIELSK I PO DLIW ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e niesuszny jest podzia mioci na przyjacielsk i po dawcz , gdy:

    1. Mio jest uczuciem, a przyja sprawnoci , jak powiedzia Filozof 67).Lecz sprawno nie moe by sk adnikiem uczucia. A wic niesuszny jest podzia mioci na przyjacielsk i po dawcz .

    2. Czynniki wsprzdne w stosunku do jakiej rzeczy nie stanowi jej podziau: st d czowiek i zwierz to nie s pojcia wsprzdne. Lecz po danie jest czym wsprzdnym w stosunku do mioci, gdy jest innym uczuciem ni mio. A wic nie naley dzieli mioci na po danie i przyja.

    3. Podug Filozofa68), przyja jest trojaka: uytecznociowa, przyjemnociowai duchowa. Lecz przyja uytecznociowa i przyjemnociowa wie si z po daniem. A wic w podziale mioci nie naley po dania przeciwstawia przyjani.

    Ale z drugiej stronykochamy pewne rzeczy, gdy ich po damy, np. kto lubi wino z powodu jego sodyczy, ktrej po da, jak to zauway Filozof 69). Lecz nieywimy przyjani do wina i tym podobnych rzeczy. A wic mio po dawcza i przyjacielska

    nie s

    tym samym.

    33

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    34/248

    Odpowied . Jak stwierdza Filozof 70) kocha znaczy chcie dla kogo dobra. Mio wic n dy do dwch rzeczy: do dobra, ktrego kto chce dla siebie lub kogo innego,oraz ku osobie, ktrej dobra kto chce. Ot mio po dawcza odnosi si do dobra,ktrego kto chce komu przychyli, mio przyjacielska za dotyczy osoby, ktrejdobra chcemy.

    Zasad powyszego podziau jest stosunek pierwszestwa i pniejszoci. To bowiem, co kochamy mioci przyjacielsk , miujemy zasadniczo i dla niego samego.To za, co kochamy mioci po dawcz , kochamy nie zasadniczo i dla niegosamego, lecz ze wzgldu na co innego. Ot ten byt jest zasadniczy, ktry istniejesam w sobie; byt za wzgldny to taki, ktry istnieje w czym innym. Podobnie dobro,utosamiaj c si z bytem, jest zasadniczo tym, co samo posiada dobro. To za, co jestdobrem tylko innej istoty, jest dobrem wzgldnym. Tak wic mio, ktr kochamyco ze wzgldu na nie samo jest mioci zasadnicz . To za, co kochamy ze wzglduna co innego jest mioci wzgldn .

    Rozwi zanie trudno ci. 1. Mio nie dzieli si na przyja i po danie, lecz na mio przyjacielsk i po dawcz . Ten bowiem jest waciwie naszym przyjacielem, dlakogo chcemy dobra. Tego za po damy, czego chcemy dla siebie.

    2. Rozwi zanie drugiej trudnoci jest takie samo jak pierwszej.3. W przyjani uytecznociowej i przyjemnociowej kto chce jakiego dobra

    dla drugiego i dziki temu w jednym i drugim wypadku istotna cecha przyjani jestzachowana. Poniewa jednak w obu tych wypadkach kto odnosi to dobro ku wasnej przyjemnoci lub uytecznoci, dlatego tak przyja przyjemnociowa, jak iuytecznociowa ulega poci gowi mioci po dawczej, ktrej brak charakteru prawdziwej przyjani.

    ZAGADNIENIE 27

    O PRZYCZYNIE MIOSCI

    Zagadnienie przyczyny mioci, do ktrego przyst pujemy, obejmuje cztery pytania. 1.Czy dobro jest jedyn przyczyn mioci? 2. Czy poznanie jest przyczyn mioci? 3.Czy jest ni tak e podobiestwo? 4. Czy inne uczucie moe by przyczyn mioci?

    A r t y k u 1

    CZY JEDYNIE DOBRO JEST PRZYCZYN MI O CI ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e nie tylko dobro jest przyczyn mioci, gdy:1. Dobro tylko dlatego jest przyczyn mioci, e jest kochane. Lecz zo

    rwnie bywa kochane, zgodnie z sowami Psalmu (10, 6): Kto miuje nieprawo,nienawidzi duszy swojej. Oprcz tego, kada mio byaby dobra. Wobec .tego nietylko dobro jest przyczyn mioci.

    2. Arystoteles twierdzi,e kochamy tych, ktrzy mwi o swoim zu71)

    . Wobectego wydaje si, e zo jest przyczyn mioci.

    34

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    35/248

    3. Dionizy stwierdza72), e nie tylko dobro, ale tak e pikno jest przezwszystkich kochane.

    Ale z drugiej stronyAugustyn uczy73), e kochamy tylko dobro. A wic tylko dobro jest przyczyn mioci.

    Odpowied . Jak wyej stwierdzono74), mio naley do wadzy po dawczej, ktra jest si biern . Dlatego jej przedmiot stanowi przyczyn jej poruszenia i czynnoci.To wic jest przyczyn mioci, co jest jej przedmiotem. Waciwym za przedmiotemmioci jest dobro, gdy jak widzielimy poprzednio74a), mio jest pewn wspnaturalnoci , wzgldnie upodobaniem kochaj cego w przedmiocie ukochanym.Dla kadej za istoty dobrem jest ton co jest mu wspnaturalne i wspmierne. Wobectego dobro jest waciw przyczyn mioci.

    Rozwi zanie trudno ci. Za nie kocha si, chyba ze wzgldu na dobro - gdy to, cotylko pod pewnym wzgldem jest dobre bierze si za dobro zasadniczo. Tak wicmio jest za, jeli dy do tego, co nie jest penym, prawdziwym dobrem. W tensposb czowiek miuje nieprawo w przekonaniu,e przez ni osi gnie jakie dobro,np. przyjemno, pieni dze lub co podobnego.

    2. Ci, ktrzy mwi o swym zu bywaj kochani nie z powodu tego za, leczdlatego,e mwi o nim. Opowiadanie bowiem o swoich nieszczciach wydaje si dobre, o ile wyklucza zmylenie lub udawanie.

    3. Pikno i dobro zwykle s utosamiane. Rni si tylko mylnie. Dobrem bowiem jest ton czego wszyscy po daj . Pojcie dobra przeto wyraa zaspokojenie po dania. Pojcie za pikna wyraa zaspokojenie po dania przez ogl danie przedmiotu piknego, wzgldnie poznanie go. St d te zmysy w sposb szczeglnyspostrzegaj pikno, ktre najbardziej s poznawcze, jako su ce rozumowi, amianowicie wzrok i such. Mwimy bowiem o piknych widokach i o piknychdwikach. Mwi c o przedmiotach innych zmysw nie nazywamy ich piknymi. Niemwi si np. o piknych smakach lub zapachach. Tak wic pikno dodaje do dobra pewien stosunek do wadzy poznawczej: dobrem mianowicie jest to, co wprost podobasi po daniu, a piknym ton co wskutek samego poznania budzi w nas upodobanie.

    A r t y k u 2

    CZY POZNANIE JEST PRZYCZYN MI O CI ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e poznanie nie jest przyczyn mioci, gdy:1. Jeli si czego szuka, to czyni si to z mioci. Ot poszukuje si nieraz

    tych rzeczy, ktrych si nie zna, jak to bywa w nauce. Skoro bowiem - wedugAugustyna75) - pozna i posi jest tym samym, jeliby si co poznao, posiadaobysi to, i nie poszukiwaoby si go wicej. A wic poznanie nie jest przyczyn mioci.

    2. Kocha co wicej ni si to zna, jest tym samym co kocha to, czego si niezna. Ot niektre rzeczy kochamy wicej ni znamy, np. Boga moemy w tymyciu

    kocha

    bezporednio, a pozna

    - jedynie po

    rednio. A wi

    c poznanie nie jest przyczyn mioci.

    35

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    36/248

    3. Jeliby poznanie byoby przyczyn mioci, nie byoby mioci tam, gdzie niema poznania. Lecz mio jest we wszystkich rzeczach, jak uczy Dionizy76), poznanieza - nie. A wic poznanie nie jest przyczyn mioci. Ale z drugiej stronyAugustyn dowodzi77), e nikt nie kocha tego, co jest nieznane.

    Odpowied . Jak stwierdzono w artykule poprzednim, dobro jest przyczyn mioci zewzgldu na przedmiot. Nie moe by jednak przedmiotem po dania, jeli nie jest poznane. Dlatego mio wymaga wst pnego poznania kochanego dobra. Z tego te powodu Arystoteles twierdzi78), e cielesny ogl d jest rdem zmysowej mioci.Podobnie kontemplacja duchowej piknoci lub dobroci jestrdem duchowejmioci. Tak wic poznanie jest przyczyn mioci z tego samego powodu co i dobro,ktrego nie mona kocha, jeli si go nie zna.

    Rozwi zanie trudno ci. 1. Kto szuka wiedzy, nie jest cakowicie jej pozbawiony.Posiada j poniek d uprzednio pod pewnym wzgldem: b d oglnie, b d od strony jakiego jej skutku, b d z powodu pochwa, ktre o niej syszy, jak to zaznaczaAugustyn79). Takie jednak poznanie nie jest posiadaniem wiedzy, ktre jest poznaniemdoskonaym.

    2. Doskonao poznania wymaga wicej ni doskonao mioci. Poznanie bowiem jest spraw rozumu, ktrego zadaniem jest odrnia to, co w rzeczywistoci jest z czone i czy ton co jest rozdzielone, porwnuj c jedne rzeczy z drugimi.Dlatego doskonao poznania wymaga, by czowiek zna szczegowo wszystko, co jest w danej rzeczy, np. jej sk adniki, jej moliwoci i jej waciwoci. Natomiastmio jest przejawem wadzy po dawczej, ktra ujmuje swj przedmiot tak jak jestsam w sobie. St d do doskonaej mioci wystarczy kocha przedmiot tak, jak si go poznaje w nim samym. Dlatego mona co bardziej kocha ni zna, gdy mona co doskonale kocha, cho nie poznaje si tego w sposb doskonay. Najbardziej fakt ten jest widoczny w dziedzinie nauk, ktre niektrzy kochaj na skutek oglnikowychwiadomoci, jakie o nich maj , np. gdy uwiadomi sobie,e retoryka jest wiedz zdoln innych przekona o czym i to w retoryce kochaj . Podobnie rzecz si ma zmioci Boga.

    3. Mio, ktr posiadaj wszystkie rzeczy z natury, pochodzi rwnie z pewnego poznania, ale nie w tym znaczeniu, jakoby to poznanie miao miejsce wowych rzeczach, lecz dlatego,e zachodzi w Twrcy natury, jak to ju widzielimy79a).

    A r t y k u 3

    CZY PODOBIE STWO JEST PRZYCZYN MI O CI ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e podobiestwo nie jest przyczyn mioci, gdy:1. To samo nie jest przyczyn rzeczy przeciwnych sobie. Ot podobiestwo

    jest przyczyn nienawici, skoro Pismow. mwi: midzy pysznymi zawsze s swary (Przyp.13, 10). Arystoteles za dodaje,e garncarze wadz si midzy sob 80).Wobec tego podobiestwo nie jest przyczyn mioci.

    2. Augustyn twierdzi81)

    ,e cz

    owiek kocha w innych, to czego nie chce w sobie;np. lubi baznw, ale sam nie chce by baznem. Nie byoby za tak, jeli

    36

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    37/248

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    38/248

    jakiej kto inny ma si do tego, co w nim si kocha. Np., jeli dobry piewak kochadobrego aktora, wwczas zachodzi podobiestwo wspmiernoci w miar jak jeden idrugi posiada to, co odpowiada jego sztuce.

    3. Kto kocha to, czego potrzebuje, jest podobny do tego, co kocha; tak jak mono jest podobna do swego urzeczywistnienia.

    4. Wedug tego samego podobiestwa monoci do jej urzeczywistnienia,czowiek, ktry sam nie jest hojny, kocha hojnego, oczekuj c od niego upragnionejrzeczy. Podobnie n gdy chodzi o staego w przyjani w stosunku do niestaego. W obu bowiem wypadkach zachodzi przyja dla korzyci. Albo naley stwierdzi, echocia nie wszyscy posiadaj tego rodzaju cnoty na sposb sprawnoci doskonaych,maj je jednak jakby w zarodku, i dziki temu ten, kto nie ma cnoty niekiedy kochaczowieka cnotliwego, jako co zgodnego z jego wasn rozumn natur .

    A r t y k u 4

    CZY JAKIE INNE UCZUCIE JEST PRZYCZYN MI O CI?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e inne uczucie moe by przyczyn mioci,gdy:

    1. Arystoteles uczy84), e niektrych ludzi kocha si dla przyjemnoci.Przyjemno za jest uczuciem. A wic jakie uczucie moe by przyczyn mioci.

    2. Po danie jest pewnym uczuciem. Ot kochamy pewne rzeczy dlatego,e pragniemy tego, czego si po nich spodziewamy, jak to wida na przyk adzie przyjanizawartej dla korzyci. A wic pewne uczucie jest przyczyn mioci.

    3. w. Augustyn twierdzi85), e kto nie ma nadziei osi gnicia jakiej rzeczy,ten albo kocha ozi ble, albo w ogle nie kocha, chocia by widzia, e co jest pikne.Wobec tego nadzieja jest tak e przyczyn mioci.

    Ale z drugiej stronyAugustyn uczy86), e mio jest przyczyn wszystkich innychuczu.

    Odpowied . Nie ma uczucia, ktre by nie pochodzio z mioci, a to dlatego,e kadeinne uczucie albo jest deniem do czego, albo spoczynkiem w czym. Ot jedno idrugie wynika z pewnej wspnaturalnoci czy przystosowania, ktre s istotn cech mioci. Dlatego jest niemoliwe, by jakiekolwiek uczucie byo w ogle przyczyn wszelkiej mioci. Zdarza si jednak,e jakie uczucie jest przyczyn pewnej mioci, podobnie jak jedno dobro jest przyczyn drugiego.

    Rozwi zanie trudno ci. 1. Jeli si kocha co dla przyjemnoci, przyjemno jest przyczyn mioci. Niemniej przyjemno ta ma sw przyczyn w innej uprzedniejmioci. Przyjemnoci bowiem mona doznawa jedynie w rzeczy ukochanej.

    2. Ukochanie rzeczy wyprzedza jej pragnienie, ktre jednak moe by przyczyn ukochania innej rzeczy. Np., kto po da pienidzy, kocha z tego powoduichdawc.

    3. Nadzieja powoduje lub potguje mi

    o

    i to zarwno wskutek przyjemnoci,ktr wzbudza, jak i wskutek pragnienia, ktre wzmacnia. Nie po damy bowiem z

    38

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    39/248

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    40/248

    nazywa si drugim ja, a Augustyn dodaje88), e kto susznie nazwa swego przyjaciela poowic swej duszy.

    Pierwszy rodzaj jednoci mio urzeczywistnia sprawczo (efektywnie), gdy pobudza do pragnienia i szukania obecnoci przedmiotu ukochanego jako czego analogicznego i prawdziwie wasnego. Drugi rodzaj jednoci mio powodujeformalnie (istotnosciowo), gdy mio sama jest jednoci i wizi . Dlatego Augustyntwierdzi89), e mio - to ycie cz ce dwa jestestwa lub po daj ce z czenia podmiotu kochaj cego i przedmiotu kochanego. Wyraenie ycie cz ce odnosi si do jednoci uczuciowej bez ktrej nie ma mioci, a wyraenie po daj ce odnosisi do jednoci rzeczywistej.

    Rozwi zanie trudno ci. 1. Powyszy zarzut odnosi si do jednoci rzeczywistej, przyjemno wymaga jej jako swej przyczyny, pragnienie zachodzi w jej realnejnieobecnoci, mio za - w jej obecnoci i nieobecnoci.

    2. Jedno pozostaje w trojakim stosunku do mioci. Pewna bowiem jedno jest przyczyn mioci, a mianowicie jedno substancjalna, jak w wypadku miocisiebie samego albo jednoci podobiestwa odnonie do mioci innych jestestw, jak towidzielimy w osnowie artykuu. Pewna jedno jest istotowo sam mioci , amianowicie jedno, ktra si urzeczywistnia przez uczuciowe przystosowanie si.Jedno ta jest podobna do substancjalnej, w miar jak podmiot kochaj cy w mioci przyjacielskiej odnosi si do osoby ukochanej jako do drugiego siebie, a w mioci po dawczej - jako do czego, co do niego naley. W kocu, pewna jedno jestskutkiem mioci i ta jest rzeczywist jednoci , ktrej po da podmiot kochaj cy wstosunku do ukochanego jestestwa i ktra odpowiada zakochaniu. Jak bowiemnadmienia Filozof 90), ju Arystofanes powiedzia, e zakochani pragnliby z obojgasta si jednym. Poniewa jednak taka jedno spowodowaaby zgub jednego z nichlub obojga, wobec tego poszukuj jednoci stosownej i odpowiedzialnej, by mogliwzajemnie obcowa, prowadzi wsplne rozmowy i utrzymywa tego rodzajuzwi zki.

    3. Poznanie dokonuje si przez tone przedmiot poznany jednoczy si z podmiotem poznaj cym przez swe podobiestwo do niego. Mio za sprawia,e jestestwo ukochane w pewien sposb jednoczy si z podmiotem kochaj cym, jak towidzielimy w osnowie artykuu i w rozwi zaniu drugiej trudnoci. Mio wic jednoczy bardziej ni poznanie.

    A r t y k u 2

    CZY WZAJEMNE PRZENIKANIE SI , CZYLI ZA Y O JEST SKUTKIEM MI O CI ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e mio nie sprawia wzajemnego przenikania,czyli zayoci, gdy:

    1. By w innym - to zawiera si w nim. Nie mona za rwnoczenie zawiera czego i samemu w nim si zawiera. Mio wic nie moe sprawi wzajemnej

    zayoci tak, by kochaj

    cy by

    w ukochanym i na odwrt.

    40

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    41/248

    2. Nic nie moe przenikn do wntrza jakiej caoci bez jej podziau. Lecz podzia tego, co w rzeczywistoci jest z czone, nie jest spraw po dania, do ktregonaley mio, lecz dzieem umysu. Wobec tego wzajemne przenikanie nie jestskutkiem mioci.

    3. Jeli dziki mioci kochaj cy jest w ukochanym i na odwrt, to ukochany jest zjednoczony z kochaj cym, tak jak kochaj cy z kochanym. Lecz samozjednoczenie jest mioci , jak widzielimy w poprzednim artykule. Z tego za wynika,e kochaj cy zawsze kocha ukochanego, co oczywicie nie zgadza si z prawd . A wic wzajemna zayo nie jest skutkiem mioci.

    Ale z drugiej stronyPismow. mwi (Jan I, 4, 16),e kto pozostaje w mioci, wBogu mieszka, a Bg w nim. Ta za mio jest ukochaniem Boga. Z tego samego powodu kada mio sprawia,e ukochany jest w kochaj cym i na odwrt.

    Odpowied . Skutek, jakim jest wzajemne przenikanie si mona rozumie zarwno owadzy poznawczej, jak i po dawczej. W stosunku do wadzy poznawczej ukochany jest w kochaj cym w miar jak wypenia jego myli, zgodnie z sowami Apostoa (Fil1, 7): Nosz w sercu wszystkich was. Kochaj cy za ze swej strony jest wukochanym w stosunku do wadzy poznawczej, o ile, nie zadawalaj c si powierzchownym poznaniem ukochanego, usiuje przenikn do g bi to wszystko, codo ukochanego. Podobnie o Duchuwitym, ktry jest sam mioci , powiedziano wPimiew. (1 Kor 2, 10),e przenika g bokoci Boe.

    Natomiast w stosunku do wadzy po dawczej ukochany jest w kochaj cym wmiar jak przez pewne upodobanie jest w jego uczuciu, a mianowicie, gdy podmiotkochaj cy raduje si obecnoci alb o jego samego, albo jego dbr, wzgldnie - wrazie nieobecnoci tych dbr - przez pragnienie dy do tego, kogo kocha mioci po dawcz lub stara si o to, co dobre dla ukochanego mioci przyjacielsk , nie dla jakiej zewntrznej pobudki. Np. gdy kto pragnie czego ze wzgldu na co innegolub gdy kto chce dobra dla drugiego z innego Powodu, lecz na skutek upodobania wukochanym, g boko zakorzenionego w sercu kochaj cego. Dlatego mwi si ozayej mioci lub o jej wntrznociach. Na odwrt, kochaj cy jest w ukochanymrwnie inaczej przez mio po dawcz , a inaczej przez mio przyjacielsk .Mio po dawcza bowiem nie zadawala si jakimkolwiek zewntrznym, powierzchownym osi gniciem lub radowaniem si istot ukochan , lecz usiuje posi j w sposb doskonay, przenikaj c niejako do jej wntrza. Natomiast przezmio przyjacielsk kochaj cy jest w ukochanym w tym znaczeniu,e dobro i zoswego przyjaciela uznaje za swoje, a jego wol za sw wasn , tak e niemal sam wswoim przyjacielu zdaje si odczuwa dobro i cierpie zo. Dlatego, zdaniemArystotelesa91), cech charakterystyczn przyjaci, jest ton e chc tych samychrzeczy oraze to samo ich cieszy i to samo ich smuci. Tak wic, uznaj c sprawy przyjaciela za swoje, kochaj cy wydaje si by w ukochanym, jakby utosamiaj c si z nim. Na odwrt, gdy chce czego dla przyjaciela i tak dziaa ze wzgldu na niego, jakby to czyni dla siebie samego, uwaaj c przyjaciela za jedno z sob , wwczasistota ukochana jest w kochaj cym.

    41

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    42/248

    Istnieje jeszcze trzeci sposb rozumienia tej zayoci w mioci przyjacielskiej,a mianowicie w znaczeniu wzajemnoci: kochaj c si bowiem wzajemnie, przyjacielechc dla siebie nawzajem pewnych dbr i zdobywaj je.

    Rozwi zanie trudno ci. 1. Istota ukochana zawiera si w kochaj cym w tymznaczeniu,e jest przedmiotem jego uczucia i upodobania. Kochaj cy za zawiera si w istocie ukochanej, o ile niejako przenika w g b tego, co w niej jest najbardziejwewntrzne. Nic bowiem nie przeszkadza, aby co w rny sposb zawierao co izawierao si w czym.

    2. Spostrzeenie rozumu uprzedza uczucie mioci. Podobnie wic jak rozum przenika ton co poznaje, tak uczucie mioci wnika w g b istoty ukochanej, jak wykazano w osnowie artykuu.

    3. Zarzut dotyczy trzeciego sposobu przenikania, ktry zachodzi w kadejmioci.

    A r t y k u 3

    CZY ZACHWYT JEST SKUTKIEM MI O CI ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e zachwyt nie jest skutkiem mioci, gdy:1. Zachwyt wstrzymuje dziaalno zmysw. Mio za nie zawsze to czyni.

    Niekiedy bowiem zakochani zachowuj wiadomo. A wic mio nie powodujezachwytu.

    2. Kochaj cy pragnie zjednoczenia z ukochanym. A wic istota ukochana raczej przyci ga ku sobie kochaj cego i sprawia,e ten dy ku niej nie wychodz c z siebie.

    3. Mio jednoczy kochaj cego z istot ukochan , jak to zostao wykazane wart. 1. Jeliby wic kochaj cy dy do czego poza sob , kocha by wicej istot ukochan ni siebie samego. To za jest oczywicie niezgodne z prawd . Wobec tegozachwyt nie jest skutkiem mioci.

    Ale z drugiej stronyDionizy pisze92), e mio Boa powoduje zachwyt, oraze samBg wyszed poza siebie przez mio. Skoro za, wedug tego Dionizego93), kadamio stanowi pewne uczestnictwo podobiestwo, w mioci Boej, wydaje si, ekada mio powoduje zachwyt.

    Odpowied . Mwi si o kim, e popad w zachwyt, jeli znajduje si niejako pozasob . To za moe zachodzi zarwno w dziedzinie poznania jak i po dania. Wdziedzinie poznawania kto jest poza sob , gdy wychodzi poza waciwe sobie poznanie ju to dlatego,e wznosi si do wyszego poznania (np. gdy czowiek wzniesie si do zrozumienia rzeczy niedost pnych dla zmysw i rozumu, ulegazachwytowi, gdy wychodzi poza naturalne dla siebie poznanie zmysowe iumysowe) - ju to wtedy, gdy spadnie poniej stanu ludzkiego, np. popadaj c wob kanie lub szalestwo. W dziedzinie po dania za kto popada w zachwyt, gdy po danie jego dziaa na rzecz drugiej osoby, wychodz c niejako z siebie.

    Ot

    mio

    wywouje zachwyt pierwszego rodzaju przez pewne przysposobienie, a mianowicie sprawia,e czowiek rozmyla o ukochanej istocie.

    42

  • 8/14/2019 10. Suma Teologiczna - Tom X

    43/248

    Jeli za rozmylanie o jakiej rzeczy jest natone, powoduje oderwanie si od innychrzeczy. Drugi rodzaj zachwytu mio wywouje wprost: w sposb bezwzgldny, gdychodzi o mio przyjacielsk , a pod pewnym wzgldem za, gdy chodzi o mio po dawcz . W tej ostatniej bowiem kochaj cy niejako wznosi si ponad siebie w tymznaczeniu,e, nie zadawalaj c si radoci z posiadanego dobra, usiuje cieszy si czym, co jest po za nim. Lecz to dobro zewntrzne, ktre pragnie mie, zasadniczonie wznosi si ponad jego po danie, lecz zamyka si w granicach tego uczucia. Natomiast w mioci przyjacielskiej uczucie zasadniczo wychodzi poza siebie, gdy chce dobra dla przyjaciela i dobro to sprawia staraj c si i troszcz c si o nie zewzgldu na ukochan istot.

    Rozwi zanie trudno ci.1. Zarzut ten odnosi si do pierwszego rodzaju zachwytu.2. Zarzut odnosi si do mioci po dawczej, ktra nie wywouje zachwytu w

    zasadniczym znaczeniu. 3. Ten, kto kocha, w tej mierze wychodzi po za siebie, w jakiej chce dobra dla

    przyjaciela i sprawia je. Nie chce go jednak bardziej dla przyjaciela ni dla siebie idlatego nie powoduje,e si kocha drugiego wicej ni siebie samego.

    A r t y k u 4

    CZY GORLIWO JEST SKUTKIEM MI O CI ?

    Postawienie problemu.Wydaje si, e gorliwo nie jest skutkiem mioci, gdy:1. Gorliwo jest rdem niezgody i dlatego Pismow. mwi (1 Kor. 3, 3):

    skoro midzy wami jest gorliwo i niezgoda (...). Lecz niezgoda sprzeciwia si mioci. A wic gorliwo nie jest skutkiem mioci.

    2. Przedmiotem mioci jest dobro, ktre dy do udzielania si. Gorliwo za sprzeciwia si udzielaniu, gdy - jak si zdaje sprawia,e kochaj cy nie cierpiwsplnikw, ubiegaj cych si o istot ukochan ; np. mowie zazdroni s o ony inie chc ich wsplnoty z innymi. A wic gorliwo nie jest skutkiem mioci.

    3. Nie ma gorliwoci bez nienawici ani bez mioci. Powiedziano bowiem wPsalmie (72, 3): Byem ruszony gorliwoci nad grzesznikami: A wic gorliwo nie jest bardziej skutkiem mioci ni nienawici.

    Ale z drugiej stronyDionizy mwi94), e Boga nazywamy Gorliwym ze wzgldu na jego wielk mio do wszystkich istniej cych bytw.

    Odpowied . Gorliwo w jakimkolwiek znacze