SPŁOSZONY ANIOŁ…

Post on 07-Jan-2016

57 views 2 download

description

SPŁOSZONY ANIOŁ…. Idąc alejką widziałam pięty uciekającego anioła. Przyszedł, jak każdego ranka, aby pospacerować laskowymi alejkami…. Myślisz pewnie skąd się wziął ten anioł? Mój anioł nie jeździ pociągami, ale buja się w pajęczynowych kuszetkach. - PowerPoint PPT Presentation

Transcript of SPŁOSZONY ANIOŁ…

Idąc alejką Idąc alejką widziałam piętywidziałam piętyuciekającego uciekającego anioła.anioła.

Przyszedł, jak każdego ranka, Przyszedł, jak każdego ranka, aby pospacerować laskowymi aby pospacerować laskowymi alejkami… alejkami…

Myślisz pewnie skąd się wziął ten anioł?Myślisz pewnie skąd się wziął ten anioł?

Mój anioł nie jeździ pociągami, Mój anioł nie jeździ pociągami, ale buja się w pajęczynowych ale buja się w pajęczynowych kuszetkach.kuszetkach.

Zjawia się tajemniczo - bo taka jego misja.Zjawia się tajemniczo - bo taka jego misja.Nawet anioł czasami chce odpocząć w Nawet anioł czasami chce odpocząć w samotności.samotności.

Chciałam poczuć dzisiaj dotyk anioła, Chciałam poczuć dzisiaj dotyk anioła, ale on zerwał się i uciekał robiąc ale on zerwał się i uciekał robiąc wielkie oczy. wielkie oczy.

Biegł przed siebie – jak szalony.Biegł przed siebie – jak szalony.Skrzydłami machał rozsypując anielskie Skrzydłami machał rozsypując anielskie włosy.włosy.

Czasami krople jakieś jeszcze było Czasami krople jakieś jeszcze było widać.widać. Czyżby płakał? Czyżby płakał?

Czy smutny był mój Czy smutny był mój anioł?anioł?

Nie, to jego płaszcz Nie, to jego płaszcz dziurawy…dziurawy…

Sypał klejnotami…Sypał klejnotami…

Brylanty toczyły się jeden za Brylanty toczyły się jeden za drugim drugim tworząc sznur zgubionych korali.tworząc sznur zgubionych korali.

Nawet pająk zdziwiony –Nawet pająk zdziwiony –spoczął na anielskim spoczął na anielskim dywanie dywanie

A on? A on? Obejrzał się, spojrzał przez wielką Obejrzał się, spojrzał przez wielką dziurę.dziurę.I dalej leciał mój spłoszony anioł…I dalej leciał mój spłoszony anioł…

A ja stoję w zachwycie A ja stoję w zachwycie i myślę, komu to podarować dalej?i myślę, komu to podarować dalej?

Jaki kochany mój poranny Jaki kochany mój poranny anioł…anioł…

Zatrzymałam się, Zatrzymałam się, pochyliłam nisko pochyliłam nisko i uwielbiałam i uwielbiałam Pana…Pana…

On zawsze taki sam,On zawsze taki sam,lecz ja nie zawsze to lecz ja nie zawsze to widzę…widzę…

A spłoszony mój anioł wróci jutro A spłoszony mój anioł wróci jutro i znów upiększy pole Bożymi klejnotami.i znów upiększy pole Bożymi klejnotami.

Dla kogo? A może jutro tylko dla Dla kogo? A może jutro tylko dla ciebie?ciebie?